Discover millions of ebooks, audiobooks, and so much more with a free trial

Only $11.99/month after trial. Cancel anytime.

Kołysanka jodłowa (tomik)
Kołysanka jodłowa (tomik)
Kołysanka jodłowa (tomik)
Ebook46 pages15 minutes

Kołysanka jodłowa (tomik)

Rating: 0 out of 5 stars

()

Read preview

About this ebook

Jerzy Liebert

Poezja Lieberta stanowi zapis jego poszukiwań metafizycznych. Tematyka religijno-filozoficzna przejawia się już w debiutanckim wierszu Zmartwychwstanie. Modlitwa młodego poety, opublikowanym w chrześcijańskim Czynie.Związany ze środowiskiem Skamandrytów, przyjaźnił się Liebert z Jarosławem Iwaszkiewiczem, publikował w Skamandrze i Wiadomościach literackich.
Ważną relacją była dla poety przyjaźń z Bronisławą Wajngold, która przyjęła chrzest jako Agnieszka, a następnie wstąpiła do zakonu franciszkanek. Za jej przyczyną Liebert znalazł się w kręgu inteligencji katolickiej, związanym z ośrodkiem zakonnym w podwarszawskich Laskach, czytał filozofów chrześcijańskich i brał udział w dyskusjach na temat tych lektur. Dziennikiem tych przeżyć są Listy do Agnieszki.
Studiował polonistykę na Wydziale Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, ale ukończenie studiów uniemożliwiła mu gruźlica i kłopoty materialne. Dzięki wsparciu przyjaciół wyjeżdżał na kuracje do Worochty. Zmarł w Warszawie w wieku 27 lat.

Ur. ur. 24 lipca 1904 w Częstochowie
Zm. zm. 19 czerwca 1931 w Warszawie
Najważniejsze dzieła: tomiki poezji Druga ojczyzna (1925), Gusła (1930), Kołysanka jodłowa (1932); zbiór korespondencji Listy do Agnieszki
LanguageJęzyk polski
PublisherBooklassic
Release dateAug 5, 2016
ISBN6610000029730
Kołysanka jodłowa (tomik)

Related to Kołysanka jodłowa (tomik)

Related ebooks

Related categories

Reviews for Kołysanka jodłowa (tomik)

Rating: 0 out of 5 stars
0 ratings

0 ratings0 reviews

What did you think?

Tap to rate

Review must be at least 10 words

    Book preview

    Kołysanka jodłowa (tomik) - Jerzy Liebert

    2016

    [Dedykacja]

    Rodzicom, siostrze i bratu  

    Kołysanka jodłowa, I

    Sen

    Pod oknem trwożnie zapiał kur,  

    I krajobrazy się zmieszały:  

    Miasteczko, rzeka, cerkiew, skały,  

    Pejzaże łąk i zarys gór.  

    Lekko, jak piórko, płynął dom,  

    Porwany wzwyż — wniebowstępował.  

    I ręką — jakbym sam wiosłował —  

    Żegnałem z okna stary ląd.  

    Kołysanka jodłowa

    Dr. Zygmuntowi Żółcińskiemu  

    Koniec wróżą lekarze.  

    Przyjechała rodzina,  

    Sfrasowani grabarze  

    Męża, brata i syna.  

    Słońce mocno przypieka,  

    Każdy atom rozkłada —  

    Jakąś resztkę człowieka,  

    Kosmicznego owada.  

    Resztka życia kołata,  

    Lecz już płuca wyplute...  

    Jeszcze jeden dzień lata  

    Gruźlikowi nad Prutem¹.  

    A tu z każdym dniem jodły  

    Stokroć w lipcu wonniejsze...  

    Cóż, i jodły zawiodły,  

    Nie pomogło powietrze.  

    W termometrze rtęć skoczna  

    Jutro się uspokoi.  

    Z próżnią przykro widoczną  

    Przestrzeń wnet się oswoi.  

    Poprzez wonność jodłową  

    Pójdą, każde w swą stronę,  

    Ciało — w ziemię lipcową,  

    Dusza w góry zielone.  

    Skazańcy

    Od lat już leczą sobie płuca,  

    I krew im się ustami rzuca,  

    I gorączkują, kaszlą, plują,  

    Nad spluwaczkami medytują.  

    I schną powoli, ludzkie drzewa —  

    deszcze w nich szemrze, śwista, śpiewa,  

    Jeszcze są w stanie — o, ciekawi! —  

    Oglądać, jak ich kornik trawi.  

    Kantyczka² moribundów

    ³

    Od czarnej rozpaczy,  

    Ustrzeż, wybaw nas.  

    Zwól⁴, niech przeinaczy⁵  

    Płuca nasze czas.  

    Od śmierci za życia  

    Enjoying the preview?
    Page 1 of 1