Vous êtes sur la page 1sur 16

Anna Strzelec

C wiemy o mioci
Wiersze i aforyzmy

Copyright by Anna Strzelec & e-bookowo ISBN 978-83-7859-072-9

Wydawca: Wydawnictwo internetowe e-bookowo www.e-bookowo.pl Kontakt: wydawnictwo@e-bookowo.pl

Wszelkie prawa zastrzeone. Kopiowanie, rozpowszechnianie czci lub caoci bez zgody wydawcy zabronione Wydanie II 2012

Mio niejedno ma imi zapach i smak, ogarnia nas niespodziewanie w czasie i przestrzeni Anna Strzelec

Drugi tomik poetki zawiera wiersze napisane w latach 1988-2011. Liryczny talent i dar ujmowania myli w zwize, aforystyczne formy stanowi obok umiejtnego kreowania obrazw przesyconych wraliwoci na pikno wiata, zasadnicz cech stylu poetki. Anna Strzelec w krtkich, zwizych formach kreuje obrazy przesycone liryzmem i spokojem, zmysowoci i wraliwoci, a podmiotem lirycznym czsto jest kto, kto istnieje w reminiscencjach poetki. Zebrane wiersze maj swj czar, ktremu czytajcy ulega bardzo atwo 3

ksiniczka na wiey, piernikowe koniki, krysztaowe kostki, szklane anioy, wyspy szczliwe, oceany czuoci, mimo e wcale odkrywcze, dostarczaj emocjonalnych wzrusze. To poezja pachnca jaminem, lawend i r symbolem pikna, mioci i poegna. W II wydaniu wierszy Anna Strzelec publikuje rwnie swoje aforyzmy oraz gocinnie kilka ujmujcych swoj delikatnoci wierszy gdaskiej poetki Barbary Kwiatkowskiej. Maria Turek

Kocham Ci Kochanie moje

Dawno temu nad Renem... czerwiec lipiec 88

Zabierz mnie na pachnc traw, wrd kwiatw niebieskich po niech nie istnieje ani wczoraj ani jutro, niech soce amarantowo wschodzi nad naszym oknem i obudzi ptaki pene radoci, niech spadaj gwiazdy i nieprawdziwe komety omiataj niebo... a iskry, jak niespenione marzenia uton w wodzie Wielkiej Rzeki... Nie bj si to ja id za tob, cie twojego umiechu, ciepy dotyk doni w ciszy upionego miasteczka w odbiciu ciemnej wody... Nie bd dugo, moe na czas bicia dzwonu 6

na godziny czerwcowej ulewy bd prawdziwa i urojona upragniona ale niekochana we zach caa i... szczliwa ? Zabierz mnie na pachnc traw, wrd kwiatw niebieskich po niech nie istnieje ani wczoraj ani jutro, niech soce amarantowo wschodzi nad naszym oknem i obudzi ptaki pene radoci, niech spadaj gwiazdy i nieprawdziwe komety omiataj niebo... a iskry, jak niespenione marzenia uton w wodzie Wielkiej Rzeki Nie bj si to ja id za tob...

Re od ciebie
maj delikatno twoich powiek cauj je na dzie dobry i na dobranoc... Twoje drobne rce i stopy czue bolca nieobecno blask wiecy... cisza... tylko czas pynie jak rzeka ktrej tu nie ma ksiyc niewiarygodny taki sam wieci teraz przy moim oknie penia wspaniaa i smutna smak koniaku miay twoje usta... nie opuszczaj mnie pijanej mioci, ktrej si nie wstydz Jeszcze moe list tylko sowa dwa ycia jaka rozmowa... nie umiem nie naucz a tak si staraam Jestem bd czekaniem na ciebie

Zatrzymaj mi ten czas


podaruj godziny upragnione od oczekiwania do spenienia... przecie wiem, e musz nie mog nie powinnam zatopiona w smutku obserwuj twj sen Zabior ze sob re, jaki zapach i smak powrc sprbujemy cho przez chwil prosz ci jeszcze chwil odtwrzmy nasze dni prawdziwe.

I rozstania i powroty

10

Jochenowi wiersze ostatnie...


...i e grzechy przeciwko nadziei s tak cikie jak przeciw mioci... ks. J. Twardowski Ja nie grzesz, prosz ksidza brakiem nadziei tylko win nie umiem odpuci ukochanym oczom za to, e nie patrz w moj stron, tym ramionom bo nie obejmuj mnie jak dawniej i sowom, ktre w mroku mamrotane tylko smutek nios Jedna ezka dla pieska, ktry mia w ogrodzie mieszka druga dla owieczki kosmatej, ktr spisaam na straty i jeszcze ez par na zeszoroczne wisienki ju od mrozu szare na aweczk pod orzechem, 11

ktry te urs za may I z pakania niepokornego midzy drzewami ju pynie potoczek byle jaki bo pokazae mi mj Boe gdzie w nim zimuj raki... *** Zamiast ywopotu i paproci w cieniu, ryczki plastikowe z pajczkiem po rodku Gdzie motyle moje na krzaku bzu letniego? Mrwki usypi kopiec pod brzoskwini star i zer pracowicie to, co z Nas zostao...

12

Sukienk ktr lubie


i ten kolczyk zoty sandaki, a w nich piasku troch albumy naszych zdj pene kamykw zebranych woreczek wyjmuj z walizki i obmywam zami... Na konika polnego, ktry w Akelei si ukry na busz New Dawn pachncy tak sodko, zaklinam Ci Wr do mnie!

13

Sen o poranku
Wsta dzie jak umiech przez zy trawy wilgotne, zielone cho ju jesie Taki poranek e tylko drzwi tarasowe na ocie otworzy i do ogrodu wyj przywita re jea zabkanego przez rkawice wynie pod brzoskwini star, psa pogaska Lawenda pachnie po francusku czy belgijsku Horst przywiz sadzonki lila Grzyby dyndajc nogami schn na sznurkach nadejdzie przecie kiedy znw nasza Wigilia... Bluszcz poczerwienia wzdu sypialnych okien, c to za ptak piewa w ywopocie? 14

Nakrywam na tarasie cho nie niedziela kubki pene nadziei niesie Horst dwa croissanty, marmelada, motyl te cytrynowo na obrusie si przysiada i znw Rondo Veneziano sysz z gbi domu do mnie dobiega zegar na kociele godzin wybija Taki poranek jak piknie Wyspae si piesku ? Wiem, wiem szkoda, e go nie ma. (08. 09.08)

15

Internetowa mio
Jestem w lesie powiedzia i popyny sowa pachnce igliwiem z umarymi grzybami, ktrych nie zdyli zebra a ona z komrk we wosach zataczya na ce pies popatrzy zdziwiony... Ale ju pdziy piernikowe koniki na Gwiazdkowy Markt zadzwonia kolda... Z workiem penym ycze i obietnic spacerowa Stary wity, a serduszka lukrowane, od sodyczy niewiarygodnej cikie odjeday saniami, z marzeniami w dal...

16

Vous aimerez peut-être aussi