Vous êtes sur la page 1sur 3

Delikatno mioci...

Delikatno mioci
Ktr mi daa -
Cytryny plasterek
Nabrzmiay po brzeg
To tak jakbym po ostrzach zotych brzytew szed
Tak mnie przywabia cienki gos jej ciaa
Lecz nagle gow
Z wysokoci spada
W czerwony otwr
Moich chonnych ust
To tak jakbym z naga wbi brutalny gwd
W rodek na balu biaego zwierciada
Dla zakochanych...
Dla zakochanych to samo staranie - co dla umarych,
Desek potrzeba zaledwie te sze,
Ta sama ilo przymionego wiata.
Dla zakochanych te same zasugi - co dla umarych,
Pokj z mioci otoczcie bojani,
Dzieciom zabrocie przystpu.
Dla zakochanych - pospnych w radoci - te same suknie.
Nim drzwi zatrzasn,
Nim zasypi ziemi,
Najciszy brokat odpadnie z ich cia.
Model
Mio dorosa -- zawsze jak kupiona;
Tak j obracasz na zzibnitych palcach,
Jak chop obraca przed dobiciem targu
Banknot nasiky zapachem siennika,
Tak ty obracasz: gwk z porcelany,
Piersi stojce na baczno z grzecznoci.
Mio dorosa -- midzy tob: caym,
A szczegami damskiej garderoby;
Romeo klipsa, Kawaler Podwizki"
Teraz dopiero potrafiby kocha --
Kropl na wardze, cie bzu na policzku,
Zapach bijcy z porannej pocieli.
Spjrz, jaki ebrak: w smokingu zaledwie
Z ramion fryzjera czuych wypuszczony,
Jakby niesyty tej sodkiej mioci
Rk wyciga --
Pocaunek-krajobraz
Bdziem lasem twoich wosw -- zioa
I pacz odkryem. I schodziem niej
Na biae niegi zimowego czoa,
Gdzie pacz ju umilk, a by cie lichtarzy.
Potem zwiedzaem pamitki twej twarzy,
Coraz to bliej -- i coraz to bliej
Ust twoich dobrych upionego sioa:
W nim co si zdarzy -- raz tylko si zdarzy.
I wszedem w sioo. A bya pogoda
Pod caym niebem twego podniebienia.
Gdzie w cichym ktku umieraa moda
Wstydliwo sielska w zapachu tymianku.
Nagle wrciem -- i staem na ganku.
Patrzc jak wok krajobraz si zmienia,
Jak wschodzi pierwsza ga bzu w ogrodach,
I gn si rzsy pod ros poranku.
Upojenie
Jest wiatr, co nozdrza mczyzny rozchyla;
Jest taki wiatr.
Jest mrz, co szczki meczyzny zmarmurza;
Jest taki mrz.
Nie jeste dla mnie tymianek ni ra,
Ani tez "czua pod miesicem chwila" -
Lecz ciemny wiatr,
Lecz biay mrz.
Jest deszcz, co wargi kobiety odmienia;
Jest taki deszcz.
Jest blask, co uda kobiety odsania;
Jest taki blask.
Nie szukasz we mnie silnego ramienia,
Ani ci w myli "klejnot zaufania",
Lecz sony deszcz,
Lecz zoty blask.
Jest skwar, co ciaa kochankw spopiela;
Jest taki skwar.
Jest mier, co oczy kochankw rozszerza;
Jest taka mier.
Oto na ronych polanach Wesela
Z koci soniowej unosi sie wiea
Czysta jak skwar,
Gadka jak mier.
Stanisaw Grochowiak

Vous aimerez peut-être aussi