Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
www.zolnierz-polski.pl
CZERNIAKÓW 1944
Na zakończenie obchodów 63. rocznicy
powstania warszawskiego u zbiegu ulic
Solec i Wilanowskiej w sobotę 4 sierpnia
odbyła się inscenizacja walk, jakie
stoczono w tamtych dniach S T R . 3 2
TEMAT NUMERU
GŁOŚNO O HAŁASIE FORUM BEZPIECZEŃSTWO
Chociaż teraz brzmi to jak ponury żart, być
może już wkrótce znajdą się i tacy, którzy PACYFIŚCI KONTRA POKÓJ
pozwą wojsko za to, że za oknem tupią im Amerykański politolog Kenneth E. Boulding powiedział
żołnierze. Śmieszne? A kto uwierzyłby, że kiedyś: „Tak jak wojna jest zbyt poważną sprawą, by
można wybudować dom koło wojskowego pozostawić ją generałom, tak pokój jest zbyt ważną
lotniska, a potem stwierdzić, że zaskoczył go sprawą, by pozostawić go pacyfistom”. Wbrew
hałas wydawany przez przelatujące pozorom bowiem pacyfizm często zagraża pokojowi.
samoloty? STR. 4
STR. 9
SIŁY POWIETRZNE
NIE SZKODZIĆ PILOTOM
Dlaczego obowiązują różne kryteria
zdrowotne naboru pilotów SZKOŁA HONORU
samolotów odrzutowych? Niektórzy
nie mogą latać na F-16, ale latają na Okazało się, że oskarżenia były
WOJSKO
samolotach MiG-29 i Su-22 wyssane z palca, a oskarżający
SPADOCHRONIARSTWO
chyba już zapomnieli o sprawie.
STR. 36
Inaczej jest w szkole, której DUCH PRZESTWORZY
kadra czeka na zwykłe Kursy instruktorskie będące dla
„przepraszam” lub publiczne
entuzjastów spadochroniarstwa
stwierdzenie,
spełnieniem marzeń i nadzieją na
że to była pomyłka
pasjonującą pracę mogą również
STR. 18 być pułapką STR. 22
Redaktorzy prowadzący: Wilewski, tel.: (0-52) 378 25 90, CA MON Koziej, Tadeusz Mitek, Wojciech Piekarski,
TYGODNIK mjr Artur Goławski , tel.: (0-22) 684 52 30, 415 200; Gdynia: kmdr ppor. Mariusz Aleksander Rawski, Henryk Suchar
CA MON 845 230; Aneta Wiśniewska, Konarski, tel.: (0-58) 626 62 07, CA MON
(0-22) 684 52 13, CA MON 845213; 266 207; Krzysztof Wygnał, tel.: (0-58) Dział graficzny:
polska-zbrojna@redakcjawojskowa.pl 626 24 13, CA MON 262 413; Kraków: tel.: (0-22) 684 51 70, CA MON 845 170;
www.polska-zbrojna.pl
Magdalena Kowalska-Sendek, Jacek Marcin Dmowski (kierownik), Monika
Publicyści: Szustakowski, tel.: (0-12) 613 17 80,CA Klekociuk, Paweł Kępka, Andrzej Witkowski
Dyrektor Redakcji Wojskowej Warszawa: Norbert Bączyk, Piotr MON 131 780; Poznań: Piotr Laskowski, Opracowanie stylistyczne:
Redaktor naczelny Bernabiuk, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON tel.: (0-61) 857 24 46, CA MON 572 446; tel.: (0-22) 684 03 55, CA MON 840 355;
Artur Bartkiewicz, tel.: (0-22) 684 53 65, 845 229; Anna Dąbrowska, tel.: (0-22) Wrocław: Bogusław Politowski, tel.: (0-71) Renata Gromska (kierownik),
684 56 85, faks: 684 55 03; CA MON 845 684 52 44, CA MON 845 244; Paulina 765 38 53, CA MON 653 853; Katarzyna Kocoń, Małgorzata Mielcarz,
365, 845 685, faks: 845 503; Glińska, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON Aleksandra Ogłoza, Katarzyna Pietraszek,
sekretariat@redakcjawojskowa.pl 845 229; Sylwia Guzowska, tel.: (0-22) Fotoreporter: Joanna Rochowicz
Al. Jerozolimskie 97, 00-909 Warszawa 684 02 32, CA MON 840 232; kpt. Jarosław Wiśniewski, Biuro Reklamy i Marketingu:
Zastępca dyrektora Redakcji Wojskowej Grzegorz Predel, tel.: (0-22) 684 08 68, tel.: (0-22) 684 52 29, CA MON 845 229; Adam Niemczak (kierownik) ,
sekretarz redakcji „Polski Zbrojnej”: CA MON 840 868; Roman Przeciszewski, tel. (0-22) 684 53 87, 684 51 80,
Wojciech Kiss-Orski, tel.: (0-22) 684 02 22, tel.: (0-22) 684 52 44, CA MON 845 244; Współpracownicy: 684 55 03, faks: (0-22), CA MON 845 387;
CA MON 840 222; Tadeusz Wróbel, tel.: (0-22) 684 52 44, Andrzej Jonas, Krzysztof Głowacki, Marcin Joanna Brodowska, tel.: (0-22 ) 684 51 80;
wko@redakcjawojskowa.pl CA MON 845 244; Bydgoszcz: Krzysztof Kaczmarski, Włodzimierz Kaleta, Stanisław reklama@redakcjawojskowa.pl
Egzemplarze czasopism dostępne w wewnętrznym kolportażu wojskowym są bezpłatne
Wojskowa spółka
uprawnienia do oblatywania
wielozadaniowych śmigłowców
Mi-17 przygotowanych w
Wojskowych Zakładach
Lotniczych dla Wojsk Lądowych P rzełom lipca i sierpnia jest zazwyczaj nazywany powszechnie „sezonem ogórkowym”.
Większość z nas udaje się w tym czasie na wyczekiwany z wytęsknieniem przez cały
rok urlop i stara się całkowicie zdystansować do małych i wielkich spraw tego świata.
STR. 38
Większość – ale nie wszyscy. Nie mogą tego zrobić żołnierze pełniący służbę w Afganista-
nie, Iraku i innych punktach zapalnych. Nie próżnują nasi dziennikarze, którzy nieustan-
nie obserwują wojskową rzeczywistość. Jak się okazuje, z wakacji zrezygnowali również
mieszkańcy Marlewa toczący heroiczny bój o niebo wolne od myśliwców F-16.
Co więcej – zapał mieszkańców Marlewa powoli staje się zaraźliwy. Już słychać, że do pro-
testów szykują się bydgoszczanie narzekający na przeloty wojskowych samolotów nad ich
miastem. Do walki staną być może także sąsiedzi wojskowego lotniska w Babich Dołach
(patrz artykuł Krzysztofa Wilewskiego „Głośno o hałasie”). Wszędzie pod tym samym ha-
słem: wojsko hałasuje – niech płaci! Przecież na biednego nie trafiło.
Dla protestujących w Marlewie nie jest ważne, że lotnisko wojskowe istniało tam na długo
przed tym, zanim oni się tam wprowadzili. Nie pamiętają, albo nie chcą pamiętać, że w
związku z uciążliwym sąsiedztwem lotniska zapłacili za ziemię, na której stanęły ich domy,
znacznie mniej niż ich sąsiedzi z innych części miasta. To nawet zrozumiałe – takie fakty
osłabiałyby ich argumentację, a oni już zaczęli przeliczać w głowach gigantyczne sumy od-
szkodowań, jakimi armia opłaci im ich udrękę. Czy jednak protestujący zadali sobie pyta-
WOJSKA LĄDOWE nie, od kogo tak naprawdę domagają się pieniędzy? Chyba nie – bo wtedy mogliby ze zdzi-
wieniem stwierdzić, że zamierzają płacić sami sobie.
SPIKE MADE IN POLAND Tak, tak – powyższe zdanie wydaje się absurdalne, ale tylko pozornie. Wojsko nie jest pry-
Trwa wdrażanie do naszej armii watną firmą generującą zyski w wyniku działalności komercyjnej (jeśli czasem bywa ina-
czej, to do akcji wkracza Żandarmeria Wojskowa). Wojsko jest instytucją publiczną
nowoczesnego, przeciwpancernego – a więc własnością nas wszystkich, obywateli Rzeczypospolitej. Przekładając to na język
pocisku kierowanego Spike LR. rynku – każdy z nas jest udziałowcem spółki pod nazwą wojsko. Jej „akcje” nabywa, pła-
Co ważne, już wkrótce rakiety Spike cąc podatki, z których wojsko to jest utrzymywane. W zamian otrzymuje zysk w postaci
będą pochodzić z polskiej fabryki. bezpieczeństwa kraju, do którego zapewnienia spółka pod nazwą wojsko jest potrzebna. Za
Odpowiedzialne za ich przyszłą to bezpieczeństwo są odpowiedzialni m.in. piloci stacjonujących w Krzesinach F-16. Im
nowocześniejszy sprzęt będą mieć, im więcej będą mieli wylatanych godzin, im więcej
produkcję zakłady Mesko uzyskały
praktyki w powietrzu, tym większy będzie nasz zysk.
właśnie stosowne certyfikaty Żądając od wojska odszkodowań, ograniczenia liczby lotów, strzelań, ćwiczeń – zmniejsza-
STR. 34 my nasz zysk. A żądając odszkodowań, de facto chcemy je wypłacić sami sobie z pieniędzy,
które wcześniej w wojsko zainwestowaliśmy. Czyli – znów używając języka rynku – wyco-
fujemy się ze spółki i sprzedajemy akcje. Ale to oznacza, że tracimy jakiekolwiek prawo do
Prenumerata: domagania się profitów w postaci bezpieczeństwa. Czy mieszkańcy Marlewa naprawdę
RUCH SA, KOLPORTER SA, Garmond PRESS, GLM. chcą się bronić sami?
Informacja: (0-22) 684 04 00
Odpowiedź brzmi oczywiście: nie. Mieszkańcy Marlewa, a także osoby szykujące się do
Kolportaż i reklamacje:
PP DW Bellona – (0-22) 457 04 37, protestów w innych miastach, ci wszyscy, którzy narzekają na hałas dobiegający ze strzel-
6879 041, CA MON 879 041 nic albo pukają się w czoło na wieść o pieniądzach, jakie nasz kraj musiał wydać na zakup
Druk: Drukarnia Perfekt, ul. Połczyńska 99, Warszawa myśliwców F-16 czy Rosomaków, chcieliby zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko. Wojsko ma
Numer zamknięto: 07.08 .2007 r. ich bronić, bo taki jest jego obowiązek. Bo im się należy. Ale jednocześnie ma być nie-
Zdjęcie na okładce: Paweł Kępka/Jarosław Wiśniewski uciążliwe, płacić odszkodowania i pokornie przepraszać, że istnieje. To ten sam mecha-
Projekt graficzny: Łukasz Kaugan , CaStudio nizm, o którym pisałem kilka numerów temu, odnosząc się do tematu obowiązku służby
wojskowej. Jeśli chodzi o przywileje i prawa, jakie daje nam państwo – jesteśmy za. Ale je-
Treść zamieszczanych materiałów nie zawsze
śli w grę wchodzą jakieś obowiązki, jest już znacznie gorzej. Ale ja uparcie będę powtarzał
odzwierciedla stanowisko redakcji.
Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca. – nie ma praw bez obowiązków. Dowództwo Sił Powietrznych wyszło naprzeciw interesom
Zastrzega sobie prawo do skrótów. mieszkańców Marlewa. Wojsko płacić nie będzie – ale postara się ograniczyć uciążliwość
wynikającą z sąsiedztwa wojskowego lotniska. Sprawa zakończy się więc kompromisowo.
I bardzo dobrze. Ale żeby sytuacja ta nie powtarzała się w przyszłości, warto pamiętać,
że wojsko naprawdę należy do nas wszystkich. I działając na jego szkodę, „strzelamy sobie
w stopę”. A taki manewr nigdy nie jest mądry.
Nakład: 20 000 egz.
KRZYSZTOF
WILEWSKI
4 Polska Zbrojna
GŁOŚNO nr 33/2007
sko lata nad Krzesinami, bo broni polskie- musi się więc przełożyć na decyzję woje-
go nieba, a lotnisko powstało nie dziesięć, wody w sprawie wytyczenia nowych stref
a ponad pięćdziesiąt lat temu, gdy więk- ograniczonego użytkowania, a więc i na
szości domów, których mieszkańcy teraz liczbę osób, które będą mogły starać się
protestują, jeszcze nie wybudowano. Do- o odszkodowania.
chodzi nawet do takiego absurdu, że wnio-
ski o odszkodowanie składają osoby, któ- Zapobiegliwi
re wybudowały domy już po przylocie Co ciekawe, niektóre „protesty” istnieją
do Polski pierwszych F-16! tylko w mediach. Tak było na przykład
Jak więc będzie wyglądał kon- z informacjami jednego z lokalnych dzien-
flikt wokół lotniska w najbliż- ników z Bydgoszczy. Gazeta donosiła
szych miesiącach? Protestujący w lipcu br., że mieszkańcy protestują prze-
stracili właśnie jeden ze swo- ciwko hałasowi, jaki wywołują latające nad
ich bardzo mocnych argu- miastem wojskowe samoloty. Pytani o opi-
mentów. Pod koniec lipca br. nię przedstawiciele wojska byli bardzo
zmieniło się bowiem obo- zdziwieni, bowiem nad Bydgoszczą, ow-
wiązujące prawo i zgod- szem, raz na pewien czas przeleci jakiś re-
nie z nowym rozporzą- montowany MiG, ale zdarza się to bardzo
dzeniem ministra środo- rzadko. Sprawdziliśmy również doniesie-
wiska dostosowującym nia gazety o hałasie. W bydgoskim Woje-
nasze regulacje do unij- wódzkim Inspektoracie Ochrony Środowi-
nych, szkodliwy nie ska zapewniono nas, że nie ma mowy
jest już chwilowy ha- o tym, żeby loty nad Bydgoszczą przekra-
łas, tylko ten, który czały dopuszczalne normy. – Bydgoskie
trwa dłuższy lotnisko leży na obrzeżach miasta, a ruch
czas. Zmia- na nim jest niewielki. Przeprowadzone
na norm przez nas badania poziomu hałasu wokół
niego wykazały, że żadne normy nie są
przekroczone – wyjaśniała pracownica
WIOŚ w Bydgoszczy.
W przypadku wojskowego lotniska
w Babich Dołach, które może wkrótce stać
się drugim w Trójmieście cywilnym por-
tem lotniczym, media już informują
o mieszkańcach, którzy zapowiadają wal-
kę o odszkodowania, jeżeli cokolwiek za-
cznie im nad głową hałasować.
0–30 dB – obszar ciszy; 30–60 dB – obszar średni (przeciętny); 60–90 dB – obszar obciążeń;
O HAŁASIE
90–130 dB – obszar uszkodzeń.
postanowienia prezydenta RP konwojów i patroli. Oprócz realiza- ski, ale też Litwy, Słowacji, Nie-
o wysłaniu tam Polskiego cji zobowiązań międzynarodo- miec i USA. – Niesiemy ze sobą
Kontyngentu Wojskowego, wych misja w Czadzie, na pogra- 12 świec w hołdzie naszym ko-
ale przygotowania są bardzo niczu z Sudanem, to nasz obo- legom poległym w Afganistanie
intensywne. Z prośbą o roz- wiązek wobec milionów ludzi, któ- – mówił Greg Argentieri z 173
ważenie możliwości skierowa- żołnierze francuskiej Legii rzy cierpią. W rejonie prowincji Jednostki Powietrznej SETAF.
nia w ten rejon naszych żoł- Cudzoziemskiej. Darfur, w której działać będą Natomiast spod Archikatedry
nierzy zwróciła się Francja, Decydując się na wysłanie na- Polacy, w czasie trwających kilka Lubelskiej maszeruje od 3 bm.
zaś misję prowadzi Unia szych żołnierzy, chcemy podkre- ostatnich lat wewnętrznych kon- pielgrzymka ponad 200 żołnie-
Europejska. Uczestniczy ślić, że Polska bardzo aktywnie fliktów wymordowano co najmniej rzy z 3 Brygady Zmechanizowa-
w niej obecnie ok. 3 tys. angażuje się w politykę bezpie- 200 tys. ludzi, a ponad 2,5 mln nej Legionów. Wszyscy wojsko-
ludzi, z czego połowa to czeństwa realizowaną przez UE. wypędzono z domów. wi pątnicy wejdą na Jasną Górę
14 sierpnia. (ad)
W godzinę „W”
wienia dla WSK PZL-Kalisz SA
Offset lepiej składane w związku z zakupem
włoskiego silnika do korwety pol-
J.WIŚNIEWSKI
PIOTR
nister obrony Aleksander Szczy- BERNABIUK
gło. Decyzją szefa MON 6 sierp-
nia został ustanowiony dniem
przysięgi wojskowej. – Życzę Woj-
Lubimy sobie
JAROSŁAW WIŚNIEWSKI
sku Polskiemu, aby zawsze stawa-
Szlakiem
ło na straży honoru Polski, suwe-
renności, niepodległości, ale bez
pożartować
Kadrowej
rozlewu krwi – zwrócił się do zgro-
madzonych na rynku żołnierzy
Pacyfiści
KONTRA
ARTUR BARTKIEWICZ
P
acyfizm (łac. dosł. czynienie
pokoju) to, mówiąc najproś-
ciej, ideologia polegająca na
wyrzeczeniu się używania
siły w konfliktach wewnętrz-
nych i międzynarodowych.
Zaliczany do ruchów społecznych pacy-
fizm ma kilka twarzy: w najbardziej ra-
dykalnej wersji postuluje całkowite roz-
brojenie i jako zło klasyfikuje każdą woj-
nę. Według skrajnych pacyfistów tylko
rozwiązanie armii i „wyczyszczenie”
magazynów z bronią zagwarantuje świa-
tu trwały i niczym niezmącony pokój. Nie-
co bardziej rozsądny, tzw. relatywny pacy-
fizm, dopuszcza prowadzenie wojny obron-
US NATIONAL ARCHIVES
W idealnym
świecie gwarancją poko-
ju byłaby zapewne bezbron-
ność. W świecie, w którym
żyjemy, gwarancją pokoju
jest siła
II wojny światowej wszyscy zdali sobie agresji sowieckiej na Europę. Komuni- się ta bezbronność skończyła – wszyscy
sprawę, że – jak mawiał Albert Einstein ści chcieli przynieść światu pokój na bag- dobrze wiemy.
– jeśli dojdzie do III wojny światowej, to netach Armii Czerwonej. Tytuł tego artykułu jest jednocześnie
kolejną stoczą ze sobą ludzie uzbrojeni tytułem pracy znanego sowieckiego dy-
w kije i kamienie. Pokój daje siłę sydenta Władimira Bukowskiego. I nie
Postwojenna trauma była podłożem dla Smutna prawda o pacyfizmie jest bo- jest to tylko intelektualna prowokacja.
rozwoju pacyfizmu. Niestety, w warun- wiem taka, że opiera się on na niereal- Wbrew temu, co chcą osiągnąć radykal-
kach konfliktu zimnowojennego szla- nym idealizmie i myleniu skutków ni pacyfiści, tak naprawdę zagrażają oni
chetny idealizm pacyfistów zawłaszczył z przyczynami. Dla zdeklarowanych pa- światowemu bezpieczeństwu. Tak się bo-
sobie Związek Sowiecki, a Józef Stalin cyfistów głównym przeciwnikiem jest wiem składa, że ruchy pacyfistyczne roz-
mianował się na obrońcę światowego po- wojsko. Wychodzą oni z założenia, że wijają się tylko w wolnych, demokratycz-
koju. To z inicjatywy ZSRS powstał tzw. gdyby na świecie nie istniały uzbrojone nych krajach – próżno ich natomiast szu-
apel sztokholmski nawołujący do po- armie, nie byłoby komu toczyć ze sobą kać w reżimach autorytarnych i totalitar-
wszechnego rozbrojenia, który w 1950 r. wojen. Jest to przeświadczenie tyleż na- nych (ZSRS nawoływał do pokoju, ale
podpisało m.in. ok. 2 mln Polaków. Ko- iwne, co nieprawdziwe. Tak naprawdę gdyby ktoś demonstrował wówczas w sa-
muniści wspierali też ruchy pacyfistycz- bowiem nikomu tak jak żołnierzom, któ- mej Moskwie przeciwko zbrojeniom mo-
ne działające po drugiej stronie że- rzy zazwyczaj pierwsi ponoszą carstwa, skończyłby zapewne, karczując
laznej kurtyny, wykorzystując II woj- koszty konfliktu, nie zależy Syberię). W ten sposób bardzo często
je jako „pożytecznych idio- na światowa na tym, aby do wojen nie wciąż odgrywają oni rolę „pożytecznych
tów”. Rozbrojenie Zachodu była pierwszym kon- dochodziło. Wojsko nie idiotów”. Tak naprawdę bowiem każdy
miało być preludium do fliktem, w którym zgi- jest bowiem przyczyną z nas jest pacyfistą, ale większość wy-
nęło więcej cywilów niż konfliktów, lecz skut- znaje rozsądny pacyfizm. Rozbrojenie
Ofiara żołnierzy, a szacunkowa
liczba 50 milionów
kiem ich występowania, ma sens tylko wtedy, kiedy jest obustron-
POLACY bardzo boleśnie od- zabitych budziła zabezpieczeniem pań- ne. Namawianie tylko jednej ze stron do
czuli na sobie skutki radykal- przerażenie stwa przed ewentualną ostentacyjnego „przekucia pałaszy na le-
nego pacyfizmu. Postawa agresją jego sąsiadów. miesze” jest tak naprawdę zachęcaniem
Francji i Wielkiej Brytanii w przede- Warto pamiętać, że zimnowo- drugiej strony do agresji. Dlatego właśnie
dniu II wojny światowej, którą przywód- jenny pokój nie opierał się na wza- realizacja postulatów radykalnych pacy-
ca III Rzeszy uznał za słabość, zachęciła jemnym rozbrojeniu tylko na równowa- fistów prowadziłaby w prostej linii do wy-
go do rozpoczęcia wojny z Polską. Już po dze sił, która sprawiała, że żadna ze stron buchu wojny. Silniejszy zawsze zaataku-
jej wybuchu elity francuskie i brytyjskie konfliktu nie mogła być pewna zwycię- je słabszego, a jak pisał w jednym z wier-
wciąż nie umiały wyleczyć się z pacyfi- stwa. Przekonanie o tym, że bezbronność szy Jacek Kaczmarski: „komu zależy na
zmu, czego przejawem było słynne zda- jest gwarancją bezpieczeństwa, zgubiło pokoju, ten zawsze cofnie się przed gwał-
nie: „Nie będziemy umierać za Gdańsk”. m.in. I Rzeczpospolitą. Polska szlachta tem”. W idealnym świecie gwarancją po-
Z pacyfizmu wyleczyła naszych sojuszni- sprzeciwiała się tworzeniu masowej ar- koju byłaby zapewne bezbronność.
ków dopiero niemiecka agresja. mii, argumentując, że bezbronne państwo W świecie, w którym żyjemy, gwarancją
nie stanowi zagrożenia dla sąsiadów. Jak pokoju jest siła.
ur}xplh
ijdqlvwdqê jr sd¡vwzdê vsudz zhzqwu}q|fk whjr nudmx zsurzdñ
lvwrsdg
ËÓÓÏ uÝâ dexo
Ý
<