Vous êtes sur la page 1sur 231

1

James Luceno

Jednoczca moc

JEDNOCZCA MOC
JAMES LUCENO

Przekad ANDRZEJ SYRZYCKI

3 Tytu oryginau THE UNIFYING FORCE Redaktor serii ZBIGNIEW FONIAK Redakcja stylistyczna MAGDALENA STACHOWICZ Redakcja techniczna ANDRZEJ WITKOWSKI Korekta KATARZYNA KUCHARCZYK JOLANTA KUCHARSKA Ilustracja na okadce CLIFF NIELSEN Skad WYDAWNICTWO AMBER Copyright 2003 by Lucasfilm, Ltd. & TM. All rights reserved. For the Polish edition Copyright 2004 by Wydawnictwo Amber Sp. z o.o.

James Luceno

Jednoczca moc

Pamici mojego towarzysza Toma Peircea, ktry rozumia, e pogodzenie si ze mierci nie jest rwnoznaczne z rezygnacj z dalszego ycia. By prawdziwym wojownikiem do koca.

ISBN 83-241-2427-06

James Luceno

Jednoczca moc

BOHATEROWIE POWIECI
Nom Anor Wedge Antilles Nas Choka Kyp Durron Jagged Fel Harrar Traest Kre'fey Cal Omas Onimi Danni Quee Shimrra Luke Skywalker Mara Jade Skywalker Han Solo Jacen Solo Jaina Solo Leia Organa Solo byy egzekutor (Yuuzhanin) genera (mczyzna) wojenny mistrz (Yuuzhanin) mistrz Jedi (mczyzna) pilot (mczyzna) kapan (Yuuzhanin) admira (Bothanin) przywdca Galaktycznego Sojuszu (mczyzna) Zhabiony (Yuuzhanin) badaczka (kobieta) najwyszy lord (Yuuzhanin) mistrz Jedi (mczyzna) mistrzyni Jedi (kobieta) kapitan Sokoa Millenium" (mczyzna) rycerz Jedi (mczyzna) rycerz Jedi (kobieta) ksiniczka i bya dyplomatka (kobieta)

I
PO DRUGIEJ STRONIE GWIAZD

James Luceno

ROZDZIA

1
Planeta Selvaris, bladozielona na tle olepiajco jasnych punkcikw gwiazd i okrana tylko przez jeden malutki ksiyc, sprawiaa wraenie najbardziej osamotnionego ze wszystkich cia niebieskich. Upyno niemal pi lat od wybuchu wojny, ktra przyniosa zagad pokojowo usposobionym mieszkacom wielu wiatw, przerwanie gwnych nadprzestrzennych szlakw, a nawet upadek i okupacj samej Coruscant, ale fakt, e niepozorna planeta moga nabra tak duego znaczenia, chyba najlepiej wiadczy, jak straszliwy cie rzucali Yuuzhan Vongowie na galaktyk. Materialnym dowodem tego znaczenia by obz dla jecw wojennych, zaoony w gbi gstej dungli porastajcej brzegi nieduego poudniowego kontynentu Selvarisa. Kompleks wizienny skada si z drewnianych barakw i podobnych do uli organicznych konstrukcji Yuuzhan Vongw, zwanych grashalami. Cao otoczono murami z korala yorik i wyposaono w stranicze wiee, ktre wyglday, jakby wyrosy z akwamarynowego oceanu albo pozostay po kaprynym odpywie. Za wysokim, chropowatym murem cign si teren pozbawiony rolinnoci, ktr wykarczowano albo zamieniono w popi strzaami z broni plazmowej. Z piaszczystego gruntu wyrastay tylko sztywne dba wysokiej do kolan yuuzhaskiej trawy. Teren cign si a do zielonej ciany pierwszych wielkich drzew. Ich wachlarzowate licie, poruszane nieustannymi podmuchami przesyconego sol powietrza, opotay i trzaskay niczym wojenne proporce. Teren midzy obozem dla jecw a ujciem toczcej sonawe wody krtej rzeki, ktra wpadaa w kocu do oceanu, porastaa gsta dungla. Obfitowaa zarwno w miejscow flor, jak i egzotyczne okazy wyhodowane dziki bioinynierii Yuuzhan Vongw. Te drugie miay wkrtce opanowa ca powierzchni Selvarisa, jak dziao si na niezliczonych innych planetach. Na przestronnym wiziennym dziedzicu spoczyway dwa zwglone adowniki yorik-trema, dochodzce do siebie po nieco wczeniejszych utarczkach z nieprzyjacimi w gbinach przestworzy. Obok nich, powczc nogami, przechodzia grupa istot ludzkich, ysogowych Bithw i rogatych Gotalw. Winiowie nieli trzy ciaa owinite w ptno.

8 Yuuzhaski stranik, oparty plecami o kadub jednego z koralowych pojazdw, przyglda si obojtnie, jak wycieczeni jecy dwigaj zwoki zmarych towarzyszy. - Pospieszcie si! - ponagli ostro. - Maw luur nie lubi, kiedy kto kae mu czeka. Wizieni w obozie jecy daremnie nalegali, eby pozwolono im pozbywa si cia zmarych kolegw zgodnie ze zwyczajami panujcymi na ich macierzystych planetach, ale penicy posug w pobliskiej wityni yuuzhascy kapani kategorycznie zabronili kopania grobw czy rozpalania pogrzebowych stosw. Wszystkie materiay organiczne miay by poddawane przetwarzaniu. Zmarych musiano wic albo zostawia na pastw panoszcych si na powierzchni Selvarisa stad padlinoercw, albo rzuca yuuzhaskiemu organizmowi, zwanemu maw luurem. Podrujcy niegdy po galaktyce winiowie twierdzili, e to bkart zrodzony ze zwizku zgniatarki odpadw i Sarlacca. Stranik by wysoki i mia dugie koczyny, a jego twarz odznaczaa si ukonie citym wysokim czoem i sinymi workami pod oczami. Blask obu soc planety nadawa jego skrze czerwonawe zabarwienie, a nieznony upa przyczyni si do tego, e wojownik by chudy jak szczapa. Tatuae i blizny na twarzy wiadczyy, e jest oficerem, ale brakowao znieksztace i implantw, mg wic mie najwyej stopie podporucznika. Przytrzymywane piercieniem z czarnego korala dugie wosy opaday z boku jego gowy poniej ramienia, a tunik munduru przewizywa cienki skrzany rzemie. Owinita wok uminionego prawego przedramienia bro bya przeznaczona do tumienia rozruchw pord winiw i wygldaa jak gruby pd mierciononego pncza. Podporucznika S'yita wyrniao spomidzy innych Yuuzhan Vongw take to, e zna basie, chocia nie wada nim rwnie pynnie jak jego dowdca. Syszc wezwanie do popiechu, tragarze zwok na chwil przystanli. - Wolimy, eby ich koci obarty do czysta padlinoerne zwierzta, niby mieli si sta karm dla waszego zjadacza odpadkw -burkn najniszy mczyzna. - Jeeli chcesz uszczliwi swojego maw luura, sam wskocz do jego jamy - doda drugi. - Powiedz mu to, Commenorze - zachci stojcy obok niego Gotal. Winiowie nie mieli koszul, a ich ogorzae ciaa pokrywaa warstewka potu. Wszyscy wayli o wiele mniej, ni kiedy przetransportowano ich na powierzchni Selvarisa dwa standardowe miesice wczeniej, po tym jak schwytano ich podczas nieudanej prby oswobodzenia Gyndiny. Ci, ktrzy nosili spodnie, obcili nogawki na wysokoci kolan, a z obuwia zostawili waciwie tylko podeszwy, eby nie pokaleczy stp o chropowat powierzchni gruntu albo o kolce porastajcych teren za murem falujcych senalakw. S'yito zareagowa na ich zuchwalstwo pogardliwym prychniciem i machn lew rk, eby odpdzi chmur owadw, ktre roiy si bez przerwy wok jego gowy. Niski mczyzna parskn chrapliwym miechem. - Zawsze si tak dzieje, kiedy uywasz krwi do malowania ciaa, S'yito - odezwa si cierpko. Yuuzhanin zastanowi si chwil, co moe oznacza jego uwaga.

Jednoczca moc

James Luceno

- Owady to nie problem - odezwa si w kocu. - Chodzi o to, e to nie s yuuzhaskie owady. - Z niewiarygodn szybkoci machn rk i uwizi jakiego owada w zacinitej doni. - To znaczy, na razie. Przeksztacanie planety Selvaris dobiego ju koca na wschodniej pkuli i podobno ogarniao reszt jej powierzchni w tempie dwustu kilometrw na miejscow dob. Wytworzona dziki yuuzhaskiej bioinynierii rolinno zdya wprawdzie opanowa kilka gsto zaludnionych orodkw, ale miao upyn jeszcze kilka miesicy, zanim proces przemiany botanicznej dobiegnie koca. Dopki tak si nie stanie, caa powierzchnia Selvarisa miaa suy za wizienie. Od czasu zaoenia obozu nie zezwolono na opuszczenie planety adnemu mieszkacowi, a wszystkie nieprzyjacielskie orodki komunikacyjne zostay zdemontowane. Zakazano posugiwania si wszelkimi mechanizmami i urzdzeniami. W dowd yczliwoci roboty i androidy spalono podczas publicznej ceremonii w ofiarnych doach. Uwolnione od koniecznoci polegania na mechanizmach inteligentne istoty mogy wreszcie dostrzec prawdziw natur wszechwiata, powoanego do ycia przez YunYuuzhana w akcie bezinteresownego powicenia i utrzymywanego przez podlege mu bstwa, do ktrych yuuzhaski Stwrca mia zaufanie. - Moe po prostu powinnicie sprbowa przeksztaci nasze owady - zasugerowaa jedna z istot czekoksztatnych. - Zacznij od groby, e powyrywasz im skrzydeka - doradzi niski mczyzna. S'yito otworzy do i pokaza owada. Trzyma go ostronie za skrzydeka midzy kciukiem a palcem wskazujcym, jeszcze ywego- To wanie dlatego przegrywacie t wojn i dlatego wspycie z wami jest niemoliwe - zacz. - Wydaje si wam, e zadajemy bl dla sportu, podczas gdy w rzeczywistoci robimy to, eby okaza szacunek bogom. - Wycign ku nim rk ze schwytanym owadem. - Wyobracie sobie, e jestecie na miejscu tego owada. Posuszestwo prowadzi do wolnoci, nieposuszestwo do niesawy. - Nadspodziewanie szybko rozgnit owada o wypron pier. - adnej poredniej moliwoci. Albo jestecie Yuuzhanami, albo nie yjecie. Zanim ktry z winiw zdy odpowiedzie, z otworu drzwiowego najbliszego baraku wyszed jaki mczyzna i zmruy oczy przed palcymi promieniami soc. Krpy i brodaty, nosi brudny mundur z widoczn dum. - Commenor, Antar, Clak'dor... do tych pogaduszek - burkn, zamiast imion winiw wymieniajc nazwy planet, z ktrych pochodzili. - Wykonajcie do koca zadanie i zameldujcie si u mnie. Niski mczyzna zasalutowa. - Ju idziemy, panie kapitanie - powiedzia. - To Page, mam racj? - zainteresowa si Gotal. - Syszaem o nim wiele dobrego. - Wszystko, co o nim syszae, to wita prawda - potwierdzi jeden z Bithw. Jeeli jednak kiedykolwiek mamy odwrci koleje tej wojny, bdziemy potrzebowali dziesiciu tysicy takich jak on. Kiedy winiowie ruszyli w dalsz drog, S'yito odwrci si i spojrza na kapitana Juddera Page'a, ktry jaki czas wytrzyma pene podziwu spojrzenie yuuzhaskiego

10 podporucznika, zanim odwrci si i wszed do drewnianego baraku. S'yito pomyla, e tragarz zwok mia racj. Wojownicy pokroju Page'a potrafili znale korzystne wyjcie nawet z najbardziej beznadziejnej sytuacji. W cigu caej dugiej wojny Yuuzhan Vongowie na og zwyciali, ale pacili za zwycistwa wysok cen. Najlepszym dowodem tego by fakt, e obz dla jecw trzeba byo zaoy na powierzchni planety. W normalnych okolicznociach za miejsce odosobnienia posuyby ktry okrt. Na obecnym etapie wojny jednak, kiedy walki toczyy si na wielu frontach, wszystkie zdolne do suby okrty byy potrzebne do walki z nieprzyjacimi o opanowanie nowych planet, do patrolowania podbitych systemw, do obrony mglistych peryferii inwazyjnych korytarzy albo ochrony Yuuzhan'tara - Uwiconego Centrum, na ktrego powierzchni od ponadstandardowego roku rezydowa najwyszy lord Shimrra. W innych okolicznociach nie trzeba byoby otacza obozu wysokim murem, wznosi straniczych wie ani kierowa do suby wartowniczej penego oddziau wojownikw, uywanych do pilnowania tak wanych winiw, jak istoty rnych ras zgromadzone na powierzchni Selvarisa. Na pocztku wojny zakuwano jecw w organiczne kajdany, unieruchamiano ich w kulach elu blorash albo po prostu implantowano im bryki korala, dziki ktrym stawali si niewolnikami dhuryama, rozkazujcego im mzgu. Na obecnym etapie odczuwao si jednak brak ywych kajdan, szybo krzepncej galarety i ziaren niewolniczego korala, a dhuryamy widywao si naprawd rzadko. Gdyby S'yito by dowdc obozu, Page i inni podobni do niego winiowie zostaliby dawno straceni. Yuuzhaski podporucznik uwaa, e jego dowdcy zdecydowali si na zbyt wiele kompromisw. Drewniane baraki, metody pozbywania si zwok, wyywienie. .. Bez wzgldu na ras jecw, ich odki po prostu nie radziy sobie z ywnoci Yuuzhan Vongw. Tylu winiw umaro z powodu ran odniesionych podczas walk albo z wycieczenia, e wreszcie dowdca obozu musia wyrazi zgod, eby dostarczono im wyywienie z pobliskiej osady. W tym celu jej mieszkacy owili ryby i inne stworzenia prosto z morza, a take zbierali owoce w gstej dungli. Obawiajc si, e mieszkacy osady mogliby tworzy komrki ruchu oporu, Yuuzhanie strzegli jej jeszcze pilniej ni samego obozu. Pord yuuzhaskich wojownikw chodziy suchy, e na powierzchni Selvarisa nigdy nie mieszkali inteligentni tubylcy. Miejscowi osadnicy rzeczywicie wygldali jak istoty, ktre tutaj wyldoway i kto je zostawi na asce losu albo ucieky skd i tu si ukryway. Takie wanie wraenie sprawia inteligentny osobnik, ktremu pozwolono przywozi do obozu tygodniowe racje ywnoci. Poronita puszyst sierci koloru dymu niska istota poruszaa si wprawdzie wyprostowana na dwch silnie uminionych nogach, ale bya przy tym obdarzona ogonem i wszystko wskazywao na to, e umie si nim posugiwa. W szczupej twarzy byszczaa para oczu, a midzy nimi stercza dzib, wygity ku doowi i czciowo przesaniajcy obwise wsy. Otwory w chrzstkowatej substancji dzioba nadaway mu

Jednoczca moc

James Luceno 11 wygld podobny do fletu. Istota cigna furgon na dwch koralowych koach, wyadowany koszykami, naczyniami i uszytymi z samodziau pkatymi workami. - ywno dla winiw! - zawoaa, kiedy stana przed wyhodowan z koci frontow bram. S'yito podszed do muru i zaczeka, a czterech stranikw zdejmie przykrywki z koszykw i rozpacze rzemienie, ktrymi przewizano worki z ywnoci. Wcign w nozdrza wo unoszc si z jednego z otwartych workw. - Czy wszystko przyrzdzono zgodnie z rozkazami dowdcy? - zapyta w basicu dostarczyciela ywnoci. Istota kiwna gow. S'yito zauway, e woski idealnie biaej sierci na jej gowie wyranie si zjeyy, i doszed do wniosku, e to z przeraenia. - Umyte i odkaone, o Przeraajcy - oznajmia istota. - Osobno miso, ziarna i owoce. Taki tytu przysugiwa waciwie tylko dowdcom i najwyszym stopniem oficerom, ale S'yito postanowi nie wyprowadza z bdu dostarczyciela ywnoci. - Czy zostao take pobogosawione? - zapyta szorstko. - Przybywam tu prosto ze wityni. Podporucznik spojrza na lady k, ktre znikay w gbi dungli. Pragnc zapewni garnizonowi miejsce modlitw, kapani umiecili posg Yun-Yammki, zwanego Umiercicielem, w grashalu wyhodowanym specjalnie po to, aby suy za wityni. W pobliu niej stay grashal dowdcy i podobne do barakw grashale modszych oficerw. S'yito zbliy twarz z paskim nosem do otwartego kosza. - Ryba? - zapyta. - Co w tym rodzaju, o Przeraajcy - odpara istota. Podporucznik pokaza na stosik wochatych i pokrytych skorup kul. - A to? - zapyta. - Owoce rosnce na gaziach najwyszych drzew w dungli -odpar dostarczyciel. - Maj poywny misz, a w rodku co w rodzaju mleka. - Rozup jeden - zada S'yito. Istota wcisna zakrzywiony palec gboko w spojenie skorupy owocu i j otworzya. Modszy oficer nabra palcem troch rowawego miszu i woy go do szerokich ust. - Za dobre dla nich - oznajmi, kiedy misz rozpuci si na jego przebitym przez kolec jzyku. - Przypuszczam jednak, e niezbdne. Wielu stranikw nie mogo si pogodzi z tym, e odki winiw nie daj sobie rady z trawieniem ywnoci Yuuzhan Vongw. Podejrzewali, e rzekoma niestrawno to tylko wymwka - jeszcze jeden element nieustannej rywalizacji pod wzgldem siy woli midzy winiami a ich ciemizcami. Dostarczyciel ywnoci rozcapierzy palce i modlitewnym gestem umieci je na piersi tu poniej miejsca, gdzie znajdowao si serce.

12 - Yun-Yuuzhan jest askawy, o Przeraajcy - powiedzia. - Zapewnia prawdziw wiar nawet swoim wrogom. S'yito spiorunowa go spojrzeniem. - A co ty moesz wiedzie o Yun-Yuuzhanie? - warkn gronie. - Przyjem prawd - odpar dostawca. - Dopiero przybycie Yuuzhan Vongw otworzyo mi oczy na fakt istnienia bogw. Dziki ich asce prawd poznaj nawet wasi winiowie. S'yito pokrci energicznie gow. - Tych winiw nie da si nawrci - zawyrokowa. - Dla nich wojna ju si skoczya. Mimo to wczeniej czy pniej wszyscy uklkn przed obliczem YunYuuzhana. - Gestem da sygna pozostaym stranikom. - Przepuci dostarczyciela ywnoci - rozkaza. W najwikszym ze wzniesionych przez winiw drewnianych barakw nie byo do roboty waciwie nic oprcz opiekowania si chorymi i umierajcymi kolegami. Wymizerowani jecy spdzali dnie na rozmowach, hazardowych grach i oczekiwaniu z utsknieniem na nastpny posiek. Od czasu do czasu pospn, dokuczliw cisz przerywa chrapliwy kaszel albo wybuch miechu. Yuuzhan Vongowie nie kazali winiom pracowa w wylgarniach villipw ani gdziekolwiek indziej czy to na terenie obozu, czy te poza jego koralowym murem, a do tej pory przesuchaniu poddano tylko najwyszych stopniem oficerw. Jecy byli istotami najrniejszych ras. Wikszo dostaa si do niewoli w przestworzach Bilbringi, ale inni pochodzili z odlegych planet w rodzaju Yag'Dhula, Antara Cztery czy Ord Mantell. Wszyscy nosili podarte szcztki lotniczych kombinezonw pilotw gwiezdnych myliwcw albo mundurw polowych, a ich poznaczone bliznami i wychudzone ciaa - bezwose czy poronite sierci, sflaczae lub uminione - pokrywaa gruba warstwa brudu i potu. Wszystkich czya jednak znajomo basica i - co najwaniejsze -zawzita nienawi do Yuuzhan Vongw. Nie zabito ich od razu, co oznaczao, e oszczdzono ich, aby zoy w ofierze, prawdopodobnie z okazji zakoczenia przeksztacania powierzchni Selvarisa albo dla przebagania bogw przed spodziewan decydujc walk z siami zbrojnymi Galaktycznego Sojuszu. - arcie idzie! - wykrzykn w pewnej chwili mczyzna czuwajcy w otworze drzwiowym najwikszego baraku. Kilku jecw wznioso radosne okrzyki, a kady, kto mia do si, zerwa si na nogi. Utworzyli kolejk, dajc w ten sposb dowd, e nadal panuje pord nich dyscyplina. Paru winiw wybiego z baraku z szeroko otwartymi oczami i lin cieknc z kcikw ust na sam myl o jedzeniu. Zamierzali pomc rozadowywa furgon i wnie ciary do rodka. Twi'lek z amputowanym lekku zmierzy spojrzeniem nieduego dostawc ywnoci, ale nie przesta mu pomaga dwiga workw i garnkw. - Jeste Rynem - odezwa si w pewnej chwili. - Mam nadziej, e nie przeszkodzi ci to je tego, co przywiozem - odpara istota. W pomaraczowych oczach winia z Rylotha pojawiy si byski.

Jednoczca moc

13

James Luceno

- Najlepsze arcie, jakie jadem w yciu, byo przyrzdzone przez Rynw - powiedzia. - Wiele lat temu natknem si na kilku twoich ziomkw w Odlegych Rubieach... - Baa... no! - rozleg si nagle okrzyk ktrego z winiw. Na widok dwch umundurowanych oficerw, ktrzy kierowali si w stron baraku, wszyscy wypryli si jak struny. Jecy odpruli naszywki, ktre mogyby zdradzi ich wojskowe stopnie, i waciwie przestali przywizywa do nich jakkolwiek wag, ale nadal uznawali zwierzchnictwo dwch oficerw: kapitana Juddera Page'a i majora Pasha Crackena. Obaj wojskowi pochodzili z wanych planet - Page z Corulaga, a Cracken z Contruuma, i mieli ze sob wiele wsplnego. Obaj byli potomkami znamienitych rodw i obaj ksztacili si w Imperialnej Akademii, zanim przeszli na stron Sojuszu Rebeliantw podczas galaktycznej wojny domowej. Do niepozornie wygldajcy Page powoa do ycia oddzia zwany Komandosami Katania, a Cracken - wci jeszcze uwodzicielsko przystojny i znakomicie uminiony mimo redniego wieku - dowodzi Pukiem Myliwcw Crackena. Obaj wadali mow Yuuzhan Vongw rwnie pynnie jak podporucznik S'yito basicem. - Zrbcie miejsce dla majora i kapitana na czele kolejki! - rozkaza ten sam mczyzna, ktry oznajmi winiom pojawienie si dowdcw. Obaj starsi stopniem oficerowie odmwili przyjcia tego zaszczytu. - Zjemy, kiedy wszyscy zaspokoj gd - oznajmi Page, przemawiajc w imieniu swoim i Crackena. - Prosimy, niech panowie zajm miejsca na pocztku - nalegao kilku winiw. Page i Cracken wymienili zrezygnowane spojrzenia i pokiwali gowami. Major przyj wyrzebion przez jednego jeca drewnian mis, stan na czele kolejki i wycign naczynie w stron Ryna, ktry miesza gst papk w duym koralowym garze. - Dzikujemy, e przywozisz nam jedzenie - zagadn go Cracken. Mia bladozielone oczy, a jego ognistorude wosy byy przetykane pasemkami siwizny, co nadawao wiksz wyrazisto arystokratycznym rysom. Ryn obdarzy go przekornym umiechem, pogry chochl gboko w papce i pochyli si nad garem. Ledwo zauwaalnym gestem da do zrozumienia, e jeeli Cracken chce dosta co do jedzenia, take ma si pochyli. Kiedy lewe ucho oficera znalazo si obok ust Ryna, istota szepna: - Ryn jeden-jeden-pi z Vorteksa. Cracken nie okaza zaskoczenia. Dowiedzia si o istnieniu syndykatu Rynw zaledwie dwa miesice wczeniej podczas odprawy na Kaamarze, ktry po upadku Coruscant sta si siedzib wadz Galaktycznego Sojuszu. Do syndykatu naleeli nie tylko Rynowie, ale take inne wyzute z ojczyzn istoty. Wszystkie prowadziy szeroko zakrojon dziaalno szpiegowsk, wykorzystujc przetarte przez rycerzy Jedi tajne midzygwiezdne i nadprzestrzenne szlaki, eby zapewni wiksze bezpieczestwo agentom zajmujcym si zbieraniem i przekazywaniem cennych informacji. - Masz co dla nas? - zapyta szeptem Cracken, kiedy Ryn nakada chochl papk do jego misy.

14 Spojrzenie Ryna przestao si koncentrowa na zawartoci garnka i spoczo na pooranej zmarszczkami twarzy oficera. - Prosz zachowa ostrono podczas jedzenia, panie majorze - odezwaa si istota cicho, eby tylko Cracken j usysza. - I spodziewa si niespodzianki. Cracken wyprostowa si i przekaza informacj Page'owi, ktry szeptem poinformowa stojcego za nim Bitha. Podawana ukradkiem z ust do ust wiadomo dotara w kocu do ostatniego z mniej wicej stu czekajcych w kolejce winiw. W tym czasie Cracken, Page i kilku innych podeszo ze swoimi naczyniami do topornego stou. Kucnli przy nim i zaczli ostronie wkada palcami do ust papk, spogldajc jeden na drugiego ze starannie ukrywanym oczekiwaniem. Trzech innych winiw stano w otworze drzwiowym, eby obserwowa yuuzhaskich stranikw. Yuuzhan Vongowie nie zainstalowali w barakach villipw ani innych urzdze podsuchowych, ale wojownicy pokroju S'yita, ktrzy okazywali jecom wiksze ni inni zainteresowanie, czsto bez ostrzeenia wpadali do barakw, aby przeprowadzi przeszukanie czy rewizj osobist. Devaronianin naprzeciwko Page'a nagle si zakrztusi. Symulujc atak kaszlu, ostronie wyj z szerokiej, gronie wygldajcej jamy ustnej jaki przedmiot i dyskretnie go obejrza. Towarzysze patrzyli na niego peni oczekiwania. - To tylko chrzstka - wyjani wreszcie Devaronianin, unoszc gow, w ktrej byszczay rozczarowane paciorkowate oczy. - A przynajmniej tak mi si wydaje. Winiowie zaczli znw je, ale kiedy dotarli do dna drewnianych mis, da si wyczu wyrany wzrost napicia. W pewnej chwili Cracken nadgryz co twardego, ryzykujc zamanie zba. Przyoy lew do do ust i jzykiem wypchn to do zwinitej rki. Czujc na sobie spojrzenia wszystkich, otworzy do i od razu rozpozna dziwny przedmiot. Nie wypuszczajc go z palcw, pooy na blacie stou i przesun w prawo. Kiedy cofn rk, w mgnieniu oka przedmiot znikn pod praw doni Page'a. - Holopytka - stwierdzi cicho kapitan, nawet nie patrzc na niezwyky przedmiot. - Jednorazowego uytku, bo tylko raz wywietli zarejestrowan informacj. Musimy si pospieszy. Cracken kiwn brod w stron rogatego Devaronianina. - Znajd Clak'dora, Garbana i reszt tej ekipy - rozkaza. - I sprowad ich tu jak najszybciej. Devaronianin wsta i pospiesznie wyszed z baraku. Page przesun doni po zaronitej twarzy. - Musimy znale miejsce, w ktrym moglibymy wywietli t informacj - powiedzia. - Nie moemy ryzykowa i robi tego na oczach Vongw. Cracken zastanowi si chwil i w kocu odwrci si do dugobrodego Bothanina. - Kim jest ten go, ktry ma tali kart do sabaka? - zapyta. Po sierci istoty przemkny lekkie fale. - To Coruscant, panie majorze - odpar cicho Bothanin. - Powiedz mu, e bdzie nam potrzebny.

Jednoczca moc

15

James Luceno

Bothanin kiwn gow, wsta i ruszy do drzwi. Wiadomo szybko rozniosa si po baraku. Winiowie zaczli gono rozmawia, eby nikt nie podsucha rozkazw dowdcw, ktrzy zostali przy stole. Wreszcie Ryn uderzy chochl o koralowy garnek i kilku jecw zaczo rozdawa owoce. Rzucali je jak piki, a koledzy apali. Page odwrci si do winiw stojcych przy otworze drzwiowym baraku. - Co sycha na dziedzicu? - zapyta. - Idzie do nas ten Coruscant, panie kapitanie - zameldowa jeden z wartownikw. Towarzyszy mu grupa Clak'dorw. - A yuuzhascy stranicy? - Nie zwracaj na nich uwagi. Coruscant, wysoki jasnowosy mczyzna, wszed do baraku, wyszczerzy zby w umiechu i rozoy niczym wachlarz tali kart do sabaka, ktre wyci z prostoktnych kawakw skry. - Czy dobrze syszaem, e kogo tu interesuje rozegranie kilku partii? - zapyta. Page gestem zasygnalizowa jecom, eby utworzyli krg porodku baraku i zaczli rozmawia jeszcze goniej. Stranicy Yuuzhan Vongw zdyli przywykn do haasu i gestykulacji, a nawet przepychanek towarzyszcych czasami grze w karty, wic Page zdecydowa, e wszystko powinno wyglda jak najbardziej naturalnie. Kilkunastu winiw zaintonowao jak piosenk, a pozostali opowiadali gono kaway, zastanawiali si nad szansami poszczeglnych graczy i robili zakady. Do rodka krgu rzekomo podnieconych kibicw, w ktrym Page i Cracken czekali z holopytk, przecisn si jaki hazardzista rasy ludzkiej, a z nim trzech Bithw i Jenet. Coruscant rozda karty. Czekoksztatni i bardzo inteligentni Bithowie byli wybitnymi mylicielami i utalentowanymi artystami, ktrzy umieli zapamitywa i analizowa niewiarygodne iloci informacji. Towarzyszcy im niski, podobny do gryzonia Jenet by za to obdarzony nieprawdopodobnie dobr pamici. Kiedy Page uzna, e adna wiadomo ani obraz nie wydostan si na zewntrz krgu, przykucn, jakby zamierza przyczy si do sabaka. - Bdziemy mieli tylko jedn szans - zapowiedzia, zwracajc si do Jeneta. - Jeste pewien, e dasz sobie rad? Mysi pyszczek istoty zadrga z rozbawienia, a Jenet zwrci czerwone oczy na twarz kapitana. - Przecie wanie dlatego nas pan wybra, prawda? - zapyta. Page kiwn gow. - W takim razie zaczynajmy - postanowi. Z najwysz ostronoci pooy niewielk pytk na drewnianej pododze i wczy urzdzenie, lekko naciskajc prawym palcem wskazujcym. Z pytki wystrzeli w gr odwrcony stoek bkitnego wiata. Pojawio si w nim kilka skomplikowanych matematycznych rwna, ktrych Page nie potrafiby zrozumie, a tym bardziej zapamita czy rozwiza. Cyfry i symbole znikny rwnie szybko, jak si pojawiy. Chwil pniej holopytk wydaa cichy wist i zacza si rozpuszcza.

16 Page otworzy usta, eby zapyta Bithw i Jeneta, czy zapamitali rwnanie, ale w tej samej chwili na progu baraku pojawi si S'yito w towarzystwie trzech innych stranikw. Yuuzhan Vongowie wyjli z pochew sztylety coufee i rozprostowali wowate amphistaffy, gotowe w razie potrzeby zada cios ofierze, uksi j albo oplu mierciononym jadem. Roztrcili winiw i przepchnli si do rodka krgu. - Natychmiast przerwijcie to, czym si zajmujecie! - rykn podporucznik. Tum jecw powoli si rozstpi i uciszy. Coruscant i rzekomi gracze w sabaka cofnli si przezornie poza zasig amphistaffw. - W czym problem, panie poruczniku? - zapyta Page po yuuzhasku. - Odkd to oddajecie si hazardowym grom w czasie przeznaczonym na posiek? zapyta S'yito. - Zaoylimy si o to, kto dostanie dokadk. Yuuzhanin spiorunowa go spojrzeniem. - Nie artuj sobie ze mnie, czowieku - ostrzeg. Page wzruszy demonstracyjnie ramionami. - Na tym polega moja praca, S'yito - powiedzia. Stranik postpi krok w jego stron. -Natychmiast przerwijcie gr... i to piewanie - zada. -W przeciwnym razie usuniemy wam te czci organizmw, ktre s za to odpowiedzialne. Wszyscy Yuuzhan Vongowie odwrcili si i wyszli z baraku. - Ten go zupenie nie ma poczucia humoru - zauway Coruscant, kiedy uzna, e stranicy go nie usysz. Stojcy w pobliu Page'a i Crackena winiowie skierowali spojrzenia na obu oficerw. - Te dane musz dotrze do wadz Sojuszu - oznajmi starszy stopniem oficer. Modszy kiwn gow. - Kiedy je wylemy? - zapyta. Cracken zacisn usta w wsk lini. - Najlepiej w porze modlitw - zdecydowa.

Jednoczca moc

17

James Luceno

ROZDZIA

2
Zanim srebrny android protokolarny, ktry nalea kiedy - cho krtko - do majora Crackena, uleg zniszczeniu na oczach wszystkich, ponc na ofiarnym stosie w jamie nieopodal frontowej bramy obozu, oceni prawdopodobiestwo pomylnej ucieczki z Selvarisa w przyblieniu na jeden do miliona. Android nie mia jednak pojcia o istnieniu syndykatu Rynw ani o planach, jakie tajna organizacja zacza wciela w ycie, zanim jeszcze na powierzchni planety zasiano pierwsze koralowe ziarna. Cracken, Page i pozostali wiedzieli take, e nadzieja krzewi si nawet w najmroczniejszych miejscach. Yuuzhan Vongowie mogli ich torturowa albo zabi, ale na terenie obozu nie byo nikogo, kto nie zaryzykowaby ycia, eby pozostali mieli szans przey i kontynuowa walk. Do witu pozostawaa godzina. Cracken, Page, trzech Bithw i Je-net kucnli obok wlotu tunelu, wydronego przez winiw rkami, pazurami i wszelkimi narzdziami, jakie udao si im wystruga albo ukra podczas kopania ofiarnego dou. To wanie w nim kilkadziesit robotw i androidw zamieniono w uel podczas zarzdzonej przez obozowych kapanw rytualnej ceremonii. Nikt spord winiw w baraku ju nie spa, niektrzy ca noc nie zmruyli oka. Spogldajc w milczeniu z pogniecionej trawiastej podciki, ktra suya im za prycze, aowali, e nie mog gono yczy powodzenia czterem kolegom podejmujcym si zadania, ktre wydawao si z gry skazane na niepowodzenie. Obok otworu drzwiowego stali na stray dwaj jecy. Dziedziniec spowijaa rzadka mga, a powietrze byo na szczcie dosy chodne. Zza obozowego muru dobiegay szczebioty pierwszych budzcych si ptakw i coraz goniejsze porykiwania yjcych w dungli zwierzt. - Chcecie, ebym wyjani wam jeszcze raz, na czym polega wasze zadanie? - zapyta szeptem Cracken. - Nie, panie majorze - odparli rwnoczenie wszyscy czterej uciekinierzy. Major pokiwa z powag gow. - Niech wic Moc bdzie z wami wszystkimi - dorzuci Page w imieniu swoim i pozostaych jecw.

18 Niewielki wlot tunelu zasaniaa prycza Crackena, a maskoway go zamieszkiwane przez roje owadw palmowe licie. Za ruchom krat gin w absolutnej ciemnoci dugi szyb, wydrony rkami samych winiw. Zaczli go kopa pierwsi jecy, ktrzy trafili do obozu na powierzchni Selvarisa, a powikszay go i wyduay w cigu wielu nastpnych miesicy kolejne grupy schwytanych winiw. Nierzadko postp mierzyo si w centymetrach, na przykad wwczas, kiedy kopacze natrafili na przeszkod w postaci spltanych twardych korzeni, zapuszczonych przez mur z korala yorik w piaszczystym gruncie. W kocu jednak udao si poprowadzi tunel pod obozowym murem i stumetrowym terenem poronitym trawami senalak. Zakoczono go tu za pierwsz lini drzew dungli. Wymizerowany Jenet wysmarowa sier na twarzy wglem drzewnym i pierwszy zanurkowa w gb otworu. Kiedy w tunelu zniknli take trzej Bithowie, otwr wlotowy ponownie zamaskowano i zastawiono prycz Crackena. W tunelu zapanowaa absolutna ciemno. Nominalny przywdca uciekinierw Jenet dosta si do niewoli na powierzchni Bilbringi podczas nieudanego ataku na posterunek Yuuzhan Vongw. Inni schwytani wwczas jecy wiedzieli, e nazywa si Thorsh, chocia na jego rodzinnym Garbanie do imienia doczono by list osigni i przewinie. Thorsh by wyspecjalizowanym zwiadowc. Przenika ju do wielu obozowisk i grashali Yuuzhan Vongw na Duro, Gyndinie i innych planetach, wic w ciasnych i mrocznych miejscach czu si niemal jak w domu. Tunel wydrony pod powierzchni Selvarisa wydawa mu si dziwnie przytulny i znajomy. Bithowie, wysi od niego, czuli si tutaj troch gorzej. Byli wietnie rozwinici fizycznie, a pod wzgldem pamici i zmysu wchu mogliby rywalizowa z samym Thorshem. Uciekinierzy nie potrafiliby powiedzie, ile minut czogali si w milczeniu, zanim dotarli do pierwszego z kilku ciasnych zakrtw. W miejscu, w ktrym natrafiono na amorficzn mas korzeni muru z korala yorik, tunel skrca pod ktem prostym w prawo. Thorsh domyli si, e do pokonania zostaa im ju tylko poronita senalakami spora paszczyzna wiodca do pierwszych drzew dungli. By zbyt dowiadczonym zwiadowc, eby pozwoli sobie na osabienie czujnoci, ale nie na wiele mu si to przydao. Stwierdzi, e po upywie miejscowego tygodnia od wykopania tego odcinka korzenie senalakw przebiy sklepienie kiepsko oszalowanego tunelu. Przekona si, e s rwnie cierniste jak same odygi yuuzhaskiej trawy, rosncej na powierzchni i sigajcej mniej wicej do wysokoci kolan. Przez nastpnych kilkadziesit metrw po prostu nie dao si ich unikn. Kolce rozdzieray na strzpy resztki kombinezonw i mundurw, noszone przez uciekinierw od czasu, kiedy ich schwytano, i zostawiay na ich plecach gbokie krwawice bruzdy. Przy kadym spotkaniu z kolcem Thorsh kl pod nosem; za to powcigliwi jak zwykle w okazywaniu emocji Bithowie znosili bl w cakowitym milczeniu. Pena udrki wdrwka skoczya si, kiedy dno tunelu zaczo si wznosi. Zbiegowie odgadli, e s ju blisko przeciwlegego kraca pola senalakw. Niebawem wy-

Jednoczca moc

James Luceno 19 onili si na skarpie, na ktrej roso ogromne drzewo. Jego gruby pie przypomina do zudzenia poskrcane drzewa z planety Dagobah, cho naleao do zupenie innego gatunku. Od obozowego muru, ktry widnia mniej wicej sto metrw za plecami winiw, promieniowaa saba zielonkawa powiata. Na najbliszej wiey penio sub dwch zaspanych stranikw z amphistaffami wypronymi niczym wcznie, a na ssiedniej wiey mona byo dostrzec trzeciego wartownika. Yuuzhan Vongowie wolni od suby na terenie obozu z pewnoci modlili si w wityni. Dwiki ich piewu, niosce si przez dungl wraz z podmuchami sonawego wiatru, nieprzyjemnie kontrastoway z coraz goniejszym szczebiotem ptakw i brzczeniem owadw. Pord koron drzew wci jeszcze snuy si widmowe pasma mgieki. Jeden z Bithw zbliy si do Thorsha i wskaza szczupym palcem na zachd. - Tam - powiedzia. Jenet wcign kilka razy powietrze w nozdrza i kiwn gow. - Tam - potwierdzi szeptem. Ruszyli w dalsz drog. Sigajce dotd do kostek boto przemienio si w mokrada. Wkrtce wszyscy czterej brodzili po pas w czarnej wodzie. Zdyli przej mniej wicej p kilometra, kiedy w dungli odezwa si alarm. Nie przypomina wcale zawodzenia syren ani ochrypego beczenia klaksonw instalowanych na pokadach gwiezdnych okrtw, ale brzmia jak dolatujce ze wszystkich stron coraz goniejsze brzczenie. - Chrzszcze stranicze - stwierdzi chrapliwie jeden z Bithw. Te podobne do darnioskoczkw niewielkie owady reagoway na pojawienie si intruzw albo niebezpieczestwa szybkim uderzaniem o siebie zbkowanych skrzydeek. Stworzenia nie pochodziy z Selvarisa ani z adnej innej planety w galaktyce. Wbijajc gbiej zakoczone szponami stopy w gsty organiczny mu, Thorsh przyspieszy i gestami przynagli Bithw, eby dotrzymywali mu kroku. - Szybko! Uciekinierzy mogli si ju nie obawia, e ktokolwiek zauway ich ucieczk. Odgarniajc pian z powierzchni czarnej mtnej wody, potykali si o korzenie rolin, nie zwracajc uwagi, e resztki mundurw zostaj na poronitych kolcami gaziach drzew czy chropowatej korze poskrcanych lian. Z kad chwil brzczenie straniczych chrzszczy stawao si coraz goniejsze, a skupione promienie z krysztaw lambent rozcinay pmrok i raz po raz krzyoway si nad ich gow. Zza ich plecw, od strony obozowego muru, dobiego zajade szczekanie yuuzhaskich jaszczuropsw goczych, bissopw. Chwil pniej w powietrze wznis si podobny do rybitwy yuuzhaski pojazd atmosferyczny, zwany tsik vai - co poredniego midzy koralowym skoczkiem a kanonierk. Kiedy uciekinierzy usyszeli dobiegajcy z gry donony skowyt, dali nura w mtn wod, eby nikt ich nie zauway. Thorsh, ociekajc wod i apczywie chwytajc powietrze, wynurzy si po jakiej minucie. Ujadanie bissopw byo teraz goniejsze, a w przesyconym wilgoci powietrzu da si sysze take odgos szybkich krokw i gniewne okrzyki.

Jednoczca moc

20

witynia pewnie opustoszaa, a Yuuzhanie tworzyli oddziay pocigowe. Jenet wyprostowa si w wodzie i jeszcze raz przynagli towarzyszy do popiechu. lizgajc si i potykajc, z wysikiem przedzierali si przez gszcz rolinnoci, a w kocu dotarli do wschodniego brzegu szerokiego ujcia rzeki. Nad horyzont wychyn rbek gwiazdy Selvarisa. Przez gazie przedary si dugie, poziome smugi rowego blasku i zabarwiy rozpywajc si szybko mgiek. W pewnej chwili jeden z Bithw, spieszc w stron wody, ugrzz po pas w wilgotnym piachu. Wycignli go trzej pozostali winiowie, ale zabrao im to duo czasu. O wiele za duo. W powietrzu pojawi si znw koralowy skoczek. Jego pilot ostrzela ognistymi pociskami ujcie rzeki i skraj dungli. Nad koronami drzew rozkwity jaskrawe kule, a w powietrze wzbiy si tysice sposzonych ptakw. - Kapitan Page nie twierdzi, e to bdzie spacerek - odezwa si Thorsh. - Ani e si nie zamoczymy - doda Bith, ten, ktrego wycigali z przesiknitego wod piasku. Jenet zmarszczy dugi nos i skierowa bystre oczy na przeciwlegy brzeg rzeki. - Ju niedaleko - zawyrokowa w kocu. Wskaza widoczn porodku rzeki wielk wysp, na ktrej gniedziy si tysice ptakw. - Tam! Weszli do sonawej wody i zaczli pyn najszybciej, jak umieli. W kocu od tego zaleao ich ycie. Poranne niebo byo czarne od setek sposzonych ptakw. Pilot koralowego skoczka zawrci i wznowi ostrza ujcia rzeki. Zestrzelone ptaki, spadajc do spokojnej wody, wzburzyy jej powierzchni i zabarwiy j na czerwono. W kocu Thorsh i pozostali wygramolili si na wsk pla wyspy. Od razu poderwali si do biegu w stron linii cherlawych drzewek i ciernistych krzeww, tylko od czasu do czasu przystajc, eby zorientowa si w terenie. Organy powonienia Bithw mieciy si midzy rwnolegymi fadami skry na policzkach, ale to wraliwy wch Jeneta skierowa wszystkich prosto do miejsca, w ktrym kilka miesicy wczeniej Rynowie ukryli dwa wysuone grawicykle i zamaskowali je pachtami numerycznego brezentu. Pojazdy, skadajce si waciwie tylko z silnika i ramy, miay ukonie cite dzioby i uniesione wysoko rkojeci kierownicy. Brakowao w nich ochronnych sieci, a owiewki byy niekompletne. Grawicykle skonstruowano jako pojazdy jednoosobowe, ale na dugich siodekach mg zmieci si take pasaer... pod warunkiem e bdzie na tyle szalony, aby si na to zdecydowa. A raczej pod warunkiem, e nie bdzie mia wyboru. Thorsh wskoczy na siodeko bardziej zardzewiaego pojazdu i wczy zapon. Repulsorowy silnik obudzi si do ycia jakby niechtnie. Chwil si krztusi, ale w kocu zacz pracowa rwnym rytmem. - Mamy transport - oznajmi zwile. Jeden z Bithw zaj miejsce na dugim siodeku za plecami Jeneta, a niszy z dwch pozostaych spojrza powtpiewajco na siodeko drugiego grawicykla.

21

James Luceno

- Wsprzdne punktu docelowego powinny ju by wpisane do pamici nawigacyjnego komputera! - krzykn Thorsh na tyle gono, eby Bithowie usyszeli go poprzez warkot obu repulsorowych silnikw. - Wanie w tej chwili pokazuj si na ekranie! - odkrzykn pilot drugiego pojazdu. Trzeci Bith mia wyrane opory przed wskoczeniem na siodeko grawicykla, ale kiedy nisko nad koronami drzew pojawi si koralowy skoczek, ktrego pilot wypatrywa uciekinierw, byskawicznie si zdecydowa. Thorsh zaczeka, a yuuzhaski pojazd zniknie. - Lepiej si rozdzielmy - zaproponowa. - Spotkamy si dopiero w punkcie docelowym. - Ostatni, ktry przyleci... - zacz jego pasaer, ale nie dokoczy zdania, bo bithaski pilot zwikszy dopyw energii do przepustnicy. - Miejmy nadziej, e zjawimy si tam rwnoczenie - powiedzia. - Waciwie to ju koniec partii - odezwa si C-3PO do Hana Solo. - Proponuj, eby podda pan reszt figur. Lepiej zrezygnowa z dalszej gry ni ryzykowa kompromitacj. - Podda? - Han wycelowa kciuk w zocistego androida protokolarnego i spojrza na on. - Wydaje mu si, e z kim rozmawia? Leia Organa Solo oderwaa piwne oczy od stolika z plansz do gry w dejarika i przeniosa spojrzenie na ma. - Musz przyzna, e twoja sytuacja wyglda naprawd niewesoo - stwierdzia. C-3PO przyzna jej racj. - Obawiam si, e nie moe pan wygra, kapitanie Solo - doda. Han podrapa si machinalnie po brodzie, ale nie oderwa spojrzenia od planszy. - Nie pierwszy raz kto mi to mwi - powiedzia. Wszyscy troje siedzieli w dziobowej adowni Sokoa Millenium" wok okrgego stou do gry w dejarika. Stolik by w rzeczywistoci projektorem hologramw, a plansza do gry wygldaa jak koncentryczne zote i zielone krgi. W obecnej chwili widniao na niej sze figur przedstawiajcych holopotwory - niektre rodem prosto z legend, inne istniejce w rzeczywistoci, o niemoliwych do wymwienia nazwach. W okratowanej czci pokadu pomieszczenia przycupno dwoje ochroniarzy Leii rasy Noghri, Cakhmaim i Meewalha. Zwinne dwunone istoty miay bezwos szar skr i wyranie widoczne prgi czaszkowe. Wyglday jak dzikie drapieniki, ale Leia wiedziaa, e s jej bezgranicznie oddane. W cigu dugiej wojny przeciwko Yuuzhan Vongom kilkoro Noghrich oddao ycie, eby ocali kobiet, ktr cigle jeszcze nazywali Lady Vader. - Chyba nie chce pan powiedzie, e naprawd zastanawia si nad nastpnym ruchem? - zapyta Threepio. Han spojrza na niego spode ba. - A jak ci si wydaje, co robi, patrz w gwiazdy? - burkn gniewnie. -Ale, kapitanie Solo... - Ostrzegam, nie ponaglaj mnie!

22 - Doprawdy, C-3PO - wtrcia si Leia tonem udawanego zatroskania. - Musisz mu da czas do zastanowienia. -Ale, ksiniczko Leio, czas na nastpny ruch niemal dobieg koca. Leia wzruszya ramionami. - Wiesz, jaki on jest - powiedziaa. - Tak, ksiniczko, wiem, jaki on jest - powtrzy jak echo android. Han spiorunowa oboje spojrzeniem. - Co to ma by, zawody w przedrzenianiu? C-3PO a si wzdrygn. - Ale skd - zacz. - Ja tylko... - Pamitaj - przerwa Han, ponownie mierzc w niego palcem. - Gra nie jest zakoczona, dopki Hutt nie zapiszczy. Threepio przenis spojrzenie na ksiniczk, jakby szuka u niej wyjanienia. - Hutt zapiszczy? - zapyta. Han opar przecit blizn brod w zagbieniu midzy palcem wskazujcym a kciukiem prawej doni i wpatrzy si w plansz. Na pocztku gry straci mocarnego kintaskiego skoczka, ktry pad upem jadowitego pomarszczonego limaka k'lor jego przeciwnika, a pniej musia si rozsta ze szczypcorkim ng'okiem, przebitym dzid socorraskiego monnoka androida. W nalecym do Hana kwadrancie planszy pozostay ju tylko niezdarny i garbaty mantelliaski sawip oraz ghhhk o cielsku podobnym do wielkiej bulwy. Tymczasem jego zocisty przeciwnik wci jeszcze mg si poszczyci nie tylko pazurorkim grimtas-shem o pysku jak trbka i czworonogim ostrozbym houjiksem, ale take dwoma czekajcymi w odwodzie tczowoskrymi alderaaskimi molatorami. Jeeli Han szybko czego nie wymyli, C-3PO pole na rodek planszy grimtassha i wygra parti. Nagle przyszo olnienie. Spomidzy zacinitych warg Hana wydoby si zowieszczy chichot, a w oczach pojawiy si szelmowskie byski. Leia popatrzya na ma, zanim przeniosa spojrzenie na protokolarnego androida. - O-o, Threepio - zacza. - Nie podoba mi si ten chichot. Han obrzuci j przelotnym spojrzeniem. - Od kiedy? - zapyta. - Zupenie si z pani zgadzam, ksiniczko - odpar zaniepokojony nie na arty C-3PO. - Ale naprawd nie wyobraam sobie, co mj przeciwnik mgby zrobi w takiej sytuacji. Han przycisn kilka kontrolnych guzikw zainstalowanych w krawdzi blatu stou. Podczas gdy Leia i C-3PO wpatrywali si intensywnie w plansz, mocarny mantolliaski savrip Hana zrobi krok w lewo, chwyci ghhhka - jego drug figur - i nie przejmujc si gonymi wrzaskami, unis go wysoko nad gow. Gdyby Threepio mia oczy zamiast fotoreceptorw, na pewno by zamruga. - Ale... ale... zaatakowa pan swoj figur! - wyjka, wpatrzony w przeciwnika. Kapitanie Solo, jeeli to jaka sztuczka, eby wyprowadzi mnie z rwnowagi albo wzbudzi moje wspczucie...

Jednoczca moc

23

James Luceno

- Zachowaj swoje wspczucie dla kogo, kto bdzie go potrzebowa - przerwa mu Han. - Podoba ci si czy nie, ale wanie tak wyglda mj nastpny ruch. C-3PO obserwowa, jak rzekomo podstpnie napadnity, piszczcy ghhhk skrca si i wije w ucisku szponw savripa. - Nadzwyczaj denerwujce stworzenie - zauway. - Ale co wygrana, to wygrana. Wycign metalow rk do kontrolnego panelu i poleci, eby jego grimtassh przeszed na rodek planszy. Zanim jednak stworzenie o ryjku jak trbka tam dotaro, savrip Hana cisn ghhhka tak mocno, e holokrople cennego oleju skrnego zaczy skapywa na holoplansz i w mgnieniu oka utworzyy na niej holokau. Zmuszony do wykonania ruchu grimtassh Threepia szed dalej, ale polizn si w kauy oleju ghhhka i run na grzbiet, a jego trjgraniasty eb grzmotn o holoplansz z tak si, e zacz si rozmywa. - Ha! - wykrzykn Han. Zatar energicznie donie, jakby oczekiwa na odpowied przeciwnika. - I kto teraz przegrywa? - Och, Threepio - odezwaa si wspczujco Leia, przesaniajc doni umiechnite usta. C-3PO nie odrywa fotoreceptorw od holoplanszy, a w jego gosie dao si sysze niedowierzanie. - Co takiego? Co takiego? Czy to dozwolone? - zapyta, unoszc gow znad stolika. - Ksiniczko Leio, taki ruch nie moe by zgodny z regulaminem! Han pochyli si ku niemu i cign brwi. - Poka mi, gdzie jest taki punkt regulaminu - zada. -Naginanie przepisw regulaminu to jedno, ale to... to... - C-3PO si zajkn. - To jaskrawe pogwacenie nie tylko regu, ale przede wszystkim etyki gry! W najlepszym razie paski ruch by podejrzany, a w najgorszym szelmowski! - Doskonale dobrane okrelenie, Threepio - pochwalia ksiniczka. Han usiad prosto, zaoy rce za gow, zaplt palce i zagwizda szydercz melodyjk. - Proponuj, ebymy pozwolili ksiniczce Leii rozstrzygn ten spr - odezwa si protokolarny android. Han skrzywi si, jakby pokn co kwanego. - Wida z tego, e nie lubisz przegrywa - zauway. - Nie lubi przegrywa? - achn si C-3PO. - Ale ja nigdy... - Przyznaj to, a bd ci traktowa agodnie do koca gry - przerwa Solo. Threepio pozwoli sobie na okazanie najwyszego oburzenia, na jakie pozwalao mu protokolarne oprogramowanie. - Zapewniam pana, e nie musz odnosi zwycistw we wszystkich partiach - powiedzia. - W przeciwiestwie do mnie pan... Han rozemia si gono i zaskoczony android urwa w p zdania. - Threepio, powiem ci jeszcze raz to samo, co mwiem tysice razy - oznajmi Solo. - Zawsze musisz by gotw na niespodzianki.

24 - Jest pan zarozumiay - stwierdzi Threepio. Cakhmaim i Meewalha wymienili chrapliwym tonem uwagi i wybuchnli gardowym miechem, a C-3PO unis rce w gecie rezygnacji. - Och, niech wam bdzie! Nagle z konsolety systemu cznoci w przeciwlegym kracu adowni wydoby si ostrzegawczy sygna. Oboje Noghri zerwali si na nogi, a Leia wstaa z otaczajcej stolik wycieanej awy i pierwsza podbiega do wywietlacza komunikatora. Han obserwowa j ze swojego miejsca, nie wstajc. - Niespodzianka? - zapyta, kiedy ona odwrcia si tyem do wywietlacza. Ksiniczka pokrcia gow. - To ten sygna, na ktry czekalimy - oznajmia. Han zerwa si od stou i pospieszy za Lei do sterburtowego korytarza. Wychodzc z adowni, o mao si nie przewrci o par wysokich butw, ktre sam zostawi na progu. Kiedy zaczyna karier jako przemytnik, Sok Millenium" by jego jedynym domem, a obecnie, zwaszcza w cigu ostatniego roku, wysuony frachtowiec znw sta si jedynym domem, nie tylko dla niego, ale take dla Leii. Wszdzie, czy to w kabinach, czy to w dziobowej adowni, poniewieray si jego przedmioty osobistego uytku, jakby czekay, a je pozbiera i pooy na swoim miejscu. Podobnie wygldaa mesa, ktr stanowczo naleao posprzta, a moe take okadzi dymem i zdezynfekowa. Cae mocno podniszczone wntrze statku z przypadkow zbieranin wtryskiwaczy i przyspawanych naprdce czci zapasowych zaczynao wyglda jak wntrze domu, przytulnego i ukochanego, ale od zbyt dawna zaniedbywanego. Han zatrzyma si z polizgiem przed cznikiem prowadzcym do sterowni i odwrci si do obojga Noghrich. - Cakhmaimie, id do dolnej wieyczki dziaka i tym razem pamitaj, eby wodzi luf za celem, nawet jeeli to wbrew twojej naturze - poleci. - Meewalho, bd ci potrzebowa tutaj, eby pomoga naszym pakunkom dosta si bezpiecznie na pokad. W sterowni, przyprawiajcej o klaustrofobi i wypenionej mnstwem mrugajcych przyrzdw, Leia ju przypinaa si do fotela drugiego pilota. Kiedy skoczya, zacza wcza systemy rozruchowe frachtowca i wywietlacze przyrzdw na pulpitach konsolet. Han skoczy na fotel pilota, przypi si jedn rk, a drug zacz pstryka dwigienkami przecznikw nad gow. - Moemy ich ju zlokalizowa? - zapyta. - Wci jeszcze s w ruchu - odpara Leia. - Ale mog ich namierzy. Han pochyli gow, eby przyjrze si ekranowi jednego z monitorw. - Wpisz ich wsprzdne do pamici namiarowego komputera - powiedzia. - I wcz zasilanie zestawu topograficznych czujnikw. Leia obrcia si z fotelem do stanowiska komunikatora i zacza przebiera palcami po kontrolnych klawiaturach. - Moesz startowa - odezwaa si po chwili. Wyrwane z bogiej bezczynnoci repulsory frachtowca klasy YT--1300 obudziy si do ycia. Solo zacisn palce na rkojeci dwigni drka sterowniczego i wystartowa z miejsca spoczynku - dna jednego z kraterw na pogronej w mroku powierzchni maego ksiyca Selvarisa. Przekaza energi do jednostek napdu podwietlnego i

Jednoczca moc

James Luceno 25 obra kurs omijajcy zdeformowan kul. Chwil pniej w iluminatorach ukazaa si zielono-niebiesko-biaa kula planety. Han obserwowa on ktem oka. - Pamitasz, eby polega nie tylko na wzroku? - zapyta. Leia zamkna na chwil oczy. - Jestemy bezpieczni - stwierdzia. Han umiechn si do siebie. Yuuzhan Vongw nie dawao si wykry za porednictwem Mocy, ale Leia nigdy nie miaa problemu z wyczuwaniem kopotw. - Po prostu nie chc, aby kto mnie oskary, e wykonuj nastpne niedozwolone posunicie - powiedzia. Leia obrzucia go spojrzeniem. - Najwyej zuchwae, tak? - zapytaa. Solo nie przestawa ukradkiem obserwowa ony. W cigu kilku ostatnich nieatwych lat jej twarz nie stracia nic ze szlachetnego pikna. Leia miaa skr rwnie nieskaziteln jak wwczas, kiedy Han pierwszy raz j zobaczy... w wiziennej celi. Jej dugie wosy zachoway poysk, a oczy gboki, kojco ciepy wyraz. Po mierci Chewiego oboje przeyli kilka trudnych miesicy, ona jednak przeczekaa jego zaamanie, a wszdzie, niezalenie od niebezpieczestw, na jakie si naraali - przewanie za przyczyn Hana - czuli si doskonale w swoim towarzystwie. Han uwaa, e kada wyprawa i kade ryzyko maj uzasadnienie. Nie chcia przebywa nigdzie indziej, ni by... czyli u boku ukochanej towarzyszki ycia. Wmawia sobie, e to mieszna myl, ale nie mg zaprzeczy, e prawdziwa. Jakby czytajc w mylach ma, Leia obrcia si w jego stron, uniosa gow i obrzucia go powtpiewajcym spojrzeniem. - Jeste w dobrym humorze jak na kogo, kto wyrusza na niebezpieczn wypraw ratunkow - stwierdzia. Solo zdecydowa si rozproszy jej niepokj. - To dlatego e wygrana z Threepiem w dejarika uczynia ze mnie zupenie innego czowieka - powiedzia. Ksiniczka przekrzywia gow. - Mam nadziej, e niezupenie innego. - Pooya rk na doni Hana spoczywajcej na rkojeci dwigni drka, a drug musna blizn na jego brodzie. - Trzydzieci lat trwao, zanim przyzwyczaiam si do starego. - Ja te - oznajmi Han, nagle powaniejc. W dyszach wylotowych jednostek napdowych Sokoa Millenium" ukaza si olepiajcy bysk. Frachtowiec zatoczy uk i skierowa si w stron opromienionej blaskiem dwch soc powierzchni Selvarisa.

Jednoczca moc

26

ROZDZIA

3
Thorsh pilotowa leccy zygzakami pojazd nisko pochylony, ledwo dosigajc wygitych ku grze rkojeci kierownicy grawicykla. Przelatywa midzy skupiskami modych drzew i rolinnoci Yuuzhan Vongw, pod pdami winoroli i nad grubymi pniami zwalonych drzew. Gdzie mg, stara si miga jak najniej nad poronit paprociami powierzchni gruntu. Nie chodzio mu tylko o bezpieczestwo. Chcia take oszczdzi wymizerowanemu pasaerowi spotkania z kolczastymi winorolami i ostrymi gazkami, a take z rojami zoliwych domuch czy innych krwiopijcw. Jego starania nie zawsze jednak odnosiy podany skutek. - Kiedy si zamieniamy miejscami?! - zapyta w pewnej chwili Bith, bardzo gono, eby przekrzycze wycie repulsora. Thorsh zorientowa si, e pasaer artuje, i postanowi odpowiedzie w podobnym duchu. - Trzymaj rce wzdu bokw i nie stawaj na siodeku! Gdyby wzi pod uwag tylko rnic ich wzrostu, to Bith powinien kierowa grawicyklem, a Thorsh kuli si za jego plecami i zaciska palce na wsporniku dugiego siodeka. Jenet by jednak bardziej dowiadczonym pilotem, bo lata grawicyklami podczas wypraw zwiadowczych, ilekro nie mia do dyspozycji adnego migacza. Wprawdzie jego wielkie klinowate stopy nie pasoway do podprek, no i musia wyciga rce na ca dugo, aby ciska kierownic, ale jego wraliwe oczy z nawizk rwnowayy te niedocignicia anatomiczne... nawet jeeli zawiy, jak w tej chwili. Thorsh stara si lecie nad gsto zalesionymi obszarami ogromnej wyspy. Wybiera tras wiodc midzy gaziami najwyszych drzew, ktre wprawdzie splatay si nad jego gow, ale zapewniay mu oson. Silnik grawicykla pracowa rwnomiernie z wyjtkiem chwil, kiedy trzeba byo przechyla maszyn, eby skrci w prawo, bo wwczas z jakiego powodu krztusi si i przerywa. Ze wschodu i z tyu napywa odgos silnika drugiego pojazdu, ktrego pilot take stara si obiera kurs midzy gstymi zarolami. Winiowie radziliby sobie lepiej, gdyby mogli lecie nad samym ujciem rzeki, ale pozbawieni osony gazi drzew atwo padliby upem pokadowej broni koralowych skoczkw. Pilot jednego ju dwukrotnie przelatywa nad ich gowa-

James Luceno 27 mi, posyajc na olep kule ognistej plazmy w nadziei, e bdzie mia szczcie i trafi uciekinierw. W porannym powietrzu unosi si gsty dym z poncej rolinnoci. W pewnej chwili grawicykl wypad spomidzy zaroli na pozbawion drzew rwnin. Pokrywa j biay, lekko rowawy sony piasek, na ktrym spdzay noce stada brodzcych w wodach Selvarisa dugonogich ptakw. Pragnc znale kryjwk, zanim na niebie pojawi si ponownie koralowy skoczek, Thorsh pokrci rkojeci dwigni przepustnicy i skierowa grawicykl w bok, w stron najbliszego skupiska drzew. Ledwo zdy si midzy nimi schroni, usysza dziwny odgos. W pierwszej chwili pomyla, e do pocigu przyczy si nastpny skoczek, dwik brzmia jednak inaczej... nie sycha w nim byo zowieszczego syku, jaki wydaway yuuzhaskie pojazdy podczas lotu. Thorsh wyczu, e jego pasaer prostuje si na siodeku, jakby chcia rzuci wyzwanie niebezpieczestwu zagraajcemu od strony mijanych drzew. - Czy to jest to, co mi si wydaje? - zapyta. - Wkrtce si przekonamy! - odkrzykn Thorsh. Ponownie pokrci rkojeci dwigni przepustnicy. Kiedy o niekompletn owiewk zahaczy podmuch wiatru, rozleg si gony skowyt, a z oczu pilota znw popyny zy. Okazao si, e jego starania poszy na marne. Urzdzenia odpowiedzialne za dziwny haas przeleciay nad jego gow. Zaguszyy odgos pracy silnika grawicykla, a potem go wyprzedziy. - Lav peq! - wrzasn Bith. Thorsh sysza ju t nazw. W jzyku Yuuzhan Vongw oznaczaa sieciouki. Byy to nienasycone i bezlitosne krewniaki uskrzydlonych insektw, ktre postawiy na nogi obozowych stranikw. Lav peq potrafiy splata sieci midzy drzewami, krzewami i wszelkimi rolinami o gaziach pokrytych chropowat kor. Na og nadlatyway w kilku falach. Pierwsza przytwierdzaa do drzew nici osnowy, a pozostae, ywic si kor i inn tkank organiczn, eby mie z czego snu wasne nitki, uzupeniay tkanin wtkiem i koczyy koronkow robot. Dobrze spleciona sie potrafia uwika albo przynajmniej spowolni obiekt rozmiarw czowieka. Same nitki byy zdradziecko lepkie, chocia nie unieruchamiay przedmiotw rwnie skutecznie jak nieprzyjacielski el blorash. Przeczucie Bitha przerodzio si w ponur rzeczywisto, kiedy grawicykl przelatywa przez pierwsz fal roju siecioukw. W cigu zaledwie kilku sekund o ukonie city przd osony silnika roztrzaskao si setki chrzszczy. Thorsh wyuska kilka z sierci na czole i odrzuci na bok. Widzia przed sob tysice innych lav peq, ktre przedzieray si przez baldachim lici i spaday w gb dungli niczym kulki gradu. Zgrzytn zbami i opuci gow. Na szczcie nici, chocia dosy wytrzymae, nie stanowiy przeszkody dla umiejtnie pilotowanego grawicykla. Pidziesit metrw przed nim powstawaa pierwsza siatka. Na jej widok Jenet skrzywi si, jakby nie mg uwierzy wasnym oczom. Cianiej spleciona ni te, ktre widywa na powierzchniach innych planet, bya czciowo przesonita przez drzewa. Dopiero po sekundzie uwiadomi sobie, e miejscowy gatunek siecioukw musi mie

28 szczeglne waciwoci. Poowa roju leciaa poziomo na rnych wysokociach, a druga migaa z gry na d i z dou do gry. W wyniku ich pracy tworzya si plecionka niczym gsta kurtyna, ktra moga - na ile Thorsh si zorientowa - uwizi grawicykl rwnie atwo jak pajczyna nocn m. Wycign nogi do tyu i rozpaszczy si na obudowie silnika. Siedzcy za nim Bith pisn z przeraenia, ale postanowi pj w lady pilota i przytuli si do jego plecw. Thorsh przekrci rkoje przepustnicy do oporu i skierowa grawicykl w miejsce, gdzie roso stosunkowo niewiele drzew. Lecc z prdkoci przekraczajc dwiecie kilometrw na standardow godzin, pojazd rozerwa pierwsze nitki plecionki i wdar si w drug kurtyn. Kada nastpna dara si z odgosem brzmicym jak wrzask. Lecce w stray tylnej sieciouki zderzay si z oson silnika niczym mikkie ywe pociski, a bithaski pasaer raz po raz krzycza z blu. W pewnej chwili grawicykl si zakoysa, a repulsorowy silnik wyda ostry skowyt na znak protestu. Thorsh prbowa odzyska panowanie nad maszyn szarpan z boku na bok przez lepkie nici. Wreszcie postanowi zaryzykowa i zwikszy puap lotu, zaraz jednak na wasnej skrze przekona si, e to nie by dobry pomys. W najwyszych partiach dungli czyhao na nich jeszcze groniejsze niebezpieczestwo: midzy rosncymi wysoko gaziami drzew gniedziy si roje krwioerczych igoowadw. Wyciskajc z przecionego silnika resztki energii, stara si nie zwalnia prdkoci lotu i w kocu przedar si przez ostatni organiczn plecionk. Lepkie nici, gotujc si na osonie przegrzanego repulsora, wydzielay kby gryzcego dymu. Thorsh zakasa kilka razy, eby si pozby nici z garda, i zgarn nastpne, ktre przesaniay mu oczy. Unieruchomi grawicykl w powietrzu tylko na tak dugo, eby oczyci wyloty dysz i oson wentylatora. Spojrza do tyu i zauway, e jego klncy pasaer wyglda, jakby mia na gowie dug bia peruk. Sign praw rk do pokrta dwigni przepustnicy, a przez gony wiergot ptakw przedar si peen blu wrzask. Chwil pniej usysza znajomy ryk i zobaczy drugi grawicykl, ale lecia nim tylko pilot. - Spad, kiedy przelatywalimy przez te siatki! - krzykn Bith, starajc si przekrzycze warkot krztuszcego si silnika swojej maszyny. Pokrci rkojeci dwigni przepustnicy i zmniejszy do minimum prdko obrotow. - Wracam po niego! Thorsh wyplu jeszcze kilka nici i obrzuci go wciekym spojrzeniem. - Nie bd idiot - warkn przez zacinite zby. - Na pewno jeszcze yje... - Liczy si, e ty yjesz - uci Jenet. Kiwn gow, wskazujc na zachd. - Tam. Ujcie rzeki. Ruszaj w drog - rozkaza. Zakrci ostro w miejscu i ponownie skierowa grawicykl midzy drzewa tak gwatownie, e siedzcy za jego plecami Bith musia mocno chwyci szcztki bluzy jego lotniczego munduru. W pewnej chwili przedarli si przez gst dungl porastajc brzeg ujcia rzeki i znaleli w penym blasku obu soc Selvarisa. Usiujc wycisn jeszcze wiksz prdko z szybko sabncego silnika, Thorsh zatoczy agodny uk i skierowa maszyn nad sonaw wod, ktr ciekajce z drzew substancje organiczne barwiy na czarno. Jaki czas lecieli z najwiksz moliw prdkoci na wysokoci

Jednoczca moc

James Luceno 29 zaledwie kilku metrw nad spokojn powierzchni rzeki. Od czasu do czasu mijali ujcia wijcych si strumieni, nioscych wypywajc spod powierzchni planety idealnie czyst wod, pen ryb o jaskrawo ubarwionych uskach. Nagle od strony brzegu, ktry pozosta za ich plecami, napyno szczekanie i warczenie psw bissop. Thorsh domyli si, e nieprzyjacielskie ogary galopuj przez bagna i przeskakuj nad kpami ostrej jak brzytwa yuuzhaskiej trawy. Chrapliwym powarkiwaniom towarzyszyy wojenne okrzyki Yuuzhan Vongw biegncych za stadem bissopw. Jenet skrci w sam por, eby unikn roju oguszajcych chrzszczy i brzytwoukw, ktre niespodziewanie wyleciay spomidzy drzew. Dziki jego nagemu manewrowi niektre ywe pociski miny grawicykl o centymetry i wbiy si w przeciwlegy brzeg rzeki. Zwabione niezwykym zamieszaniem awice ostrozbych wodnych drapienikw, o ebrowanych grzbietach i zbatych ogonach, zaczy wyskakiwa z wody, eby pore yuuzhaskie pociski. Z zagrzybionych dziupli uschych drzew wyleciay potwory o ogromnych, szerokich skrzydach i pikujc, chwytay te uki, ktrych nie upoloway drapiene ryby. Thorsh cign rkojeci kierownicy i zacz szybko zwiksza puap lotu. Zauway, e przy ujciu rzeki powierzchnia wody jest bardziej wzburzona w miejscu, w ktrym fale oceanu wdzieraj si w gb bagnistego ldu. Dostrzeg te na akwamarynowej toni setki poronitych zielonymi krzewami maych wysepek o biaych, niemal pionowych skalnych brzegach. Z daleka wyglday jak wiee. Na horyzoncie wystawa z wody stokowaty czynny wulkan, z ktrego krateru wydobyway si kby dymu. W miejscu, gdzie do oceanu wpadaa spywajca po zboczu rzeka lawy, nad powierzchni wody unosia si chmura oparw. Thorsh unis gow i omit spojrzeniem niebo w poszukiwaniu koralowych skoczkw. Zauway, e rwnolegle do niego, w odlegoci mniej wicej kilometra na wschd leci drugi grawicykl. Kiedy znaleli si nad oceanem, piloci obu maszyn jeszcze bardziej zwikszyli wysoko, eby nie zahaczy o wzburzone fale, i skierowali si w stron wskiego przesmyku oddzielajcego najblisze wyspy od brzegu. - Uwaaj! - zawoa w pewnej chwili Bith prosto do prawego ucha Jeneta. Wycign dug rk i pokaza ciemny punkcik, widoczny w oddali na zachodnim niebie. Thorsh spojrza w tamtym kierunku, kiwn gow i zme w ustach przeklestwo. Yuuzhan Vongowie nazywali to tsik vai. Podobny do rybitwy yuuzhaski statek by atmosferycznym patrolowcem. Jego pilot mg powiksza grn cz pojazdu i nadawa jej jaskrawoczerwon barw jako znak dla pozostaych pilotw, e wypatrzy tych, ktrych szuka. Napdzany przez wraliwego na si cienia dovin basala grony potwr mia przezroczyst kabin, elastyczne skrzyda i odpowiedniki skrzeli, ktre wydaway skowyt podczas lotu. Thorsh chwyci mocniej rkojeci kierownicy i napar na urzdzenia sterownicze, eby skierowa grawicykl w stron najbliszej wyspy. Zamierza zbliy si do biaych zboczy tak blisko, jak si da. Pilot yuuzhaskiego tsik vai najwyraniej nie przej si jego manewrem. Zapikowa w stron niewielkiego upu i wypuci kilka cienkich nici chwytnych.

30 Thorsh obniy puap lotu jeszcze bardziej i zacz lecie nisko nad wzburzon powierzchni oceanu. W pewnej chwili raptownie skrci i lecc metr nad grzywaczami fal, z najwiksz moliw prdkoci skierowa grawicykl w kierunku cieniny oddzielajcej go od najbliszej wyspy. Pilot patrolowca Yuuzhan Vongw take zmniejszy wysoko i przygotowa si do nastpnej prby schwytania zbiegw, gdy nagle co go zatrzymao. Zdezorientowani Jenet i Bith zauwayli, e tsik vai zbacza z kursu, traci skrzydo i koziokuje w locie. Domylili si, e pilot straci kontrol nad pojazdem. Yuuzhaski patrolowiec z gonym pluskiem zderzy si z powierzchni oceanu, odbi si dwukrotnie od wzburzonych fal, a w kocu zanurkowa dziobem i zaton. Jednoczenie na wschodzie, ledwo widoczny pod jaskrawe soca, zacz si znia z prdkoci poddwikow duy obiekt, pomalowany matowym czarnym lakierem. Thorsh doszed do wniosku, e to pewnie jeszcze jeden statek Yuuzhan Vongw, ktrego pilot zdecydowa si zestrzeli ziomka, eby samemu si pochwali zniszczeniem grawicykla i schwytaniem uciekinierw. Przesa energi do silniczkw hamowniczych, wytraci cz prdkoci i obrci maszyn w powietrzu. Mia nadziej, e ucieknie tajemniczemu statkowi, zanim jego pilot go namierzy. Podwiadomie czeka, a poszybuj ku niemu pierwsze ogniste kule. Kiedy si nie doczeka, obejrza si przez rami w sam por, eby zobaczy nadlatujcy z bezchmurnego nieba stary frachtowiec w ksztacie dysku z dziobem przypominajcym szczki. Kiedy pilot statku zatoczy krg nad jego grawicyklem, Thorsh poczu fal aru i usysza widrujcy w uszach basowy dwik. Chwil pniej z luf dolnych dziaek statku pomkny w kierunku trjki koralowych skoczkw jaskrawozielone byski energii. Pilot frachtowca powita uciekinierw koysaniem statku z burty na burt, po czym zatoczy agodny uk i skierowa si na poudnie. - Wyglda na to, e i my powinnimy tam lecie! - oznajmi Jenet. - I e inni maj jeszcze gorsze kopoty ni my! - odkrzykn Bith. Kilka celnych byskw z grnej wieyczki frachtowca trafio w dzib leccego na czele koralowego skoczka, ktry zagotowa si i run do wody. Piloci dwch pozostaych yuuzhaskich myliwcw nadal jednak posyali ku frachtowcowi ogniste kule plazmy. Jeden z nieprzyjacielskich pilotw, prawdopodobnie rozczarowany, e nie moe pokona ochronnych pl statku, wzi na cel grawicykl pilotowany przez samotnego Bitha. Trafiona pojedyncz ponc kul maszyna znikna bez ladu pod wzburzon powierzchni oceanu. Thorsh zacisn szczki i skierowa grawicykl nad gbsz wod. Kiedy maszyna zacza muska biae grzywy piciometrowych fal, spod powierzchni oceanu wychyn ogromny ksztat. - Cakhmaim wyrasta na znakomitego strzelca - odezwa si Han gono, eby ona go usyszaa mimo haaliwej pracy czterolufowych dziaek. - Przypomnij mi, ebym da mu podwyk... albo awans. Leia obrcia si z fotelem drugiego pilota i spojrzaa na ma.

Jednoczca moc

31

James Luceno

- Ochroniarzowi? Na kogo, moe na naczelnego kamerdynera? - zapytaa. Han wyobrazi sobie Noghriego w oficjalnej liberii, jak podaje posiki w dziobowej kabinie Sokoa". Skrzywi si i parskn krtkim miechem. - Moe powinnimy poczeka, jak poradzi sobie z pozostaymi skoczkami - powiedzia. Pilot frachtowca klasy YT-1300 zakoczy agodny uk, po ktrym oba soca Selvarisa znalazy si po stronie sterburty. Prosto na kursie na tle bkitnego nieba stercza czynny wulkan, a w dole wznosia si zwieczona zielon czap rolinnoci niewielka wyspa o pionowych biaych cianach. Wyaniaa si z akwamarynowego oceanu, ktry cign si jak okiem sign po horyzont. Za ruf Sokoa" nadal leciay jak przyklejone dwa skoczki. Ich piloci ostrzeliwali frachtowiec i wiernie powtarzali wszystkie skomplikowane manewry i uniki, ale na razie ochronne pola spisyway si bez zarzutu. Han cisn rkoje dwigni drka sterowniczego i spojrza na ekran monitora urzdzenia namiarowego, ale zobaczy na nim tylko jedn pulsujc plamk. - Gdzie podzia si drugi grawicykl? - zapyta. - Stracilimy go - odpara ksiniczka. Han pochyli si w stron iluminatora, przeszukujc wzrokiem wzburzon powierzchni oceanu. - Jak moglimy go straci... - zacz. - Chciaam powiedzie, e ju po nim - przerwaa Leia. - Zestrzeli go pilot jednego z tamtych koralowych skoczkw. W oczach Hana pojawiy si mordercze byski. - A to ajdak - zacz. - Ktry? Zanim Leia zdya odpowiedzie, obok sterowni przeleciay dwie ogniste kule plazmy. Pony jaskrawo niczym meteory i prawie otary si o sterburtow uchw. - A czy to ma jakie znaczenie? - zapytaa ksiniczka. Han pokrci gow. - A gdzie pierwszy grawicykl? - zapyta. ona przyjrzaa si punkcikowi na ekranie monitora i wydaa polecenie wywietlenia mapy z czujnika terenu, ktry pokazywa okolic, poczwszy od ujcia rzeki, a skoczywszy na czynnym wulkanie. Postukaa w ekran czubkiem lewego palca wskazujcego. - Po drugiej stronie tamtej wyspy - oznajmia. - cigaj go jakie skoczki? - zainteresowa si Solo. Nagle donona eksplozja za ruf statku zakoysaa nim z burty na burt. - Wszystko wskazuje na to, e to my jestemy gwnym celem - oznajmia ksiniczka. - Dokadnie jak lubisz. Han zmruy oczy. - Moesz i o zakad, e tak - powiedzia. Zdecydowany odcign uwag przeladowcw od uciekinierw, zacz raptownie zwiksza puap lotu Sokoa". Kiedy pokona mniej wicej poow odlegoci od gwiazd, rwnie niespodziewanie wprowadzi frachtowiec w przyprawiajcy o mdoci korkocig. W pewnej chwili wyrwna puap lotu, po czym wykona p ptli i p

32 beczki, eby uzyska stuosiemdziesiciostopniow zmian kierunku. Kiedy zobaczy prosto na kursie oba koralowe skoczki, popatrzy na on i szelmowsko si umiechn. - I kto tu teraz wydaje rozkazy? - zapyta. Ksiniczka wypucia powoli powietrze z puc. - Czy kiedykolwiek kto mia jakie wtpliwoci? - zapytaa. Han skupi uwag na obu nieprzyjacielskich myliwcach. W cigu ostatnich lat wojny yuuzhascy piloci, ktrzy si znaleli w beznadziejnych sytuacjach, nie wykazywali ju tak powszechnych samobjczych skonnoci jak w pierwszym okresie dziaa zbrojnych. Prawdopodobnie otrzymali taki rozkaz od samego najwyszego lorda Shimrry albo po prostu kogo, kto zdoa ich przekona, e w podobnych okolicznociach uznanie wyszoci przeciwnika bywa rozsdniejsze ni odwaga. Piloci obu skoczkw doszli chyba do wniosku, e lepiej bdzie uciec ni podejmowa walk z pilotem frachtowca, ktrego nie pokonay kule plazmy. Han nie zadowoli si jednak wysaniem obu Yuuzhan do domu. Nie mg zapomnie, e jeden z nich odpowiada za mier kierujcego nieuzbrojonym grawicyklem pilota, dla ktrego uratowania przelecia poow galaktyki. Wczy mikrofon hemofonu. - Posuchaj, Cakhmaimie - zacz. - Bd kierowa std ogniem dolnych dziaek. Zapdzimy ich na ciek Wypaty i pozbdziemy si raz na zawsze. ciek Wypaty nazywa Han obszar, w ktrym nakaday si pola ostrzau obu czterolufowych dziaek Sokoa". W awaryjnych sytuacjach mg kierowa ich ogniem ze sterowni, ale obecny przypadek tego nie wymaga. Co wicej, pragn da Cakhmaimowi szans doskonalenia techniki strzelania. Oboje Solo powinni tylko pilotowa frachtowiec w taki sposb, eby strzay z obu dziaek skrzyoway si w podanym miejscu. Sdzc po tym, jak piloci koralowych skoczkw zareagowali na niespodziewany zawrt bojowy Sokoa", Han niemal mgby uwierzy, e nieprzyjaciele usyszeli, co powiedzia do Noghriego. Pilot pierwszego skoczka - bardziej pokiereszowanego, pokrytego zwglonymi plamami i gbokimi kraterami po trafieniach na kadubie -jeszcze bardziej przyspieszy, zostawi skrzydowego i zboczy z kursu pod ostrym ktem. Pilot mniejszego i szybszego myliwca by chyba bardziej dowiadczony, bo nagle zwolni, prawdopodobnie w nadziei, e przeladowca przeleci przed dziobem jego skoczka i wystawi si na ogie strzaw. Han doszed do wniosku, e to wanie ten Yuuzhanin zestrzeli grawicykl z samotnym Bithem, postanowi wic, e to on pierwszy narazi si na ogie Sokoa". Leia take si tego domylia i od razu wpisaa parametry kursu na przechwycenie. Nieprzyjacielski pilot zorientowa si, e go przechytrzono, i zacz wykonywa rozpaczliwe uniki. Raz po raz wchodzi na lini ognia dziaek frachtowca, ale rwnie szybko z niej schodzi. W kocu jednak pilot Sokoa" zaj dogodn pozycj do strzau i w manewrach nieprzyjaciela pojawia si panika. Han zaprogramowa dolne dziako w taki sposb, eby dawao ognia seriami po trzy strzay. Nawet po wielu latach wojny taka technika prowadzenia ognia wci jeszcze wywodzia w pole dovin basale starszych i prawdopodobnie gupszych skoczkw. Yuuzhaski myliwiec szybko wytworzy grawitacyjne anomalie, ktre pochony energi pierwszej i drugiej laserowej

Jednoczca moc

James Luceno 33 byskawicy, ale trzecia dotara do celu i wyrwaa ogromn bry korala yorik z wachlarzowatego ogona myliwca. Han trci lekko rkoje dwigni drka sterowniczego, eby nieprzyjacielski skoczek pozosta na ciece Wypaty, i lewym kciukiem przycisn spust zdalnie sterowanego mechanizmu celowniczego dolnego dziaka. Nieprzerwane serie strzaw z obu czterolufowych dziaek ostrugay koralowy kadub do poowy pocztkowej objtoci. Chwil pniej skoczek si rozpad i we wszystkie strony poszyboway rozarzone bryy korala yorik. - To za zestrzelenie pilota grawicykla - mrukn ponuro Solo i zwrci uwag na drugi koralowy skoczek, ktrego pilot wykonywa szalecze uniki na tle bezchmurnego nieba, rozpaczliwie starajc si unikn podobnego losu. Przeleciawszy Sokoem" przez szcztki pierwszego skoczka, Han przyspieszy i zacz ostrzeliwa z gry drugi myliwiec Yuuzhan Vongw. Kiedy czworokt celowniczy zapon czerwonym blaskiem, a w sterowni rozleg si cigy sygna namierzenia celu, ponownie odezway si oba czterolufowe dziaka. Ostrzeliway nieprzyjaciela seri po serii, a znikn w chmurze koralowego pyu i rozarzonych do biaoci gazw. Oboje Solo wznieli radosne okrzyki, po czym Han zbliy usta do mikrofonu hemofonu. - Niezy strza, Cakhmaimie - pochwali Noghriego. - Dwa zero dla porzdnych goci. Ksiniczka popatrzya uwanie na ma. - Zadowolony? - zapytaa w kocu. Zamiast odpowiedzi Han odepchn rkoje dwigni drka sterowniczego i zaczeka, a Sok" osignie puap dziesiciu metrw nad powierzchni wzburzonego oceanu. - Gdzie nasz pilot grawicykla? - odezwa si w kocu. Leia miaa gotow odpowied. - Jeeli zmienisz wektor lotu o szedziesit stopni, znajdziesz go prosto przed dziobem Sokoa" - oznajmia. Han dokona poprawki kursu i zobaczy, e pilot grawicykla leci na niewielkiej wysokoci nad powierzchni wody. Na siodeku zobaczy dwch bardzo rnicych si od siebie uciekinierw. Ich maszyn cigao ledwie widoczne pod powierzchni ogromne oliwkowoszare stworzenie, za ktrym cigno si co w rodzaju dugiego ogona. Han otworzy usta ze zdumienia. - Co to takiego? - zapytaa Leia. - Threepio, chod tu! - zawoa Han, nie odrywajc oczu od podwodnego stwora. C-3PO, lekko si chwiejc, wszed do sterowni i zacisn zociste donie na oparciu fotela nawigatora. Nie zamierza straci rwnowagi, co zdarzao mu si zbyt czsto. Solo wycign rk w stron iluminatora, eby pokaza, o co mu chodzi. - Co... to... jest? - spyta, wyranie akcentujc kade sowo. - O rety - zacz protokolarny android. - Wydaje mi si, e to co w rodzaju ywej odzi podwodnej Yuuzhan Vongw. Yuuzhanie okrelaj j mianem vangaaka. Sowo

34 pochodzi od czasownika zanurzy si", ale w tym przypadku czasownik zosta zmodyfikowany, eby mg oznacza... - Daruj sobie ten wykad yuuzhaskiego jzyka - przerwa Solo. - Po prostu powiedz mi, jak to zabi! - No c, chyba powinien pan wzi na cel t spaszczon wypuko, wyranie widoczn na powierzchni grzbietu - odpar android. - Strza prosto w eb - domyli si Solo. - Wanie, strza prosto w eb - powtrzy Threepio. - Hanie - wtrcia Leia. - W nasz stron lec cztery nastpne koralowe skoczki. Solo przesun rkoje jednej z dwigni na kontrolnej konsolecie i Sok" przyspieszy. - Nie mamy ani chwili do stracenia - stwierdzi ponuro. - Threepio, powiedz, eby Meewalha wczya zasilanie mechanizmu rcznego opuszczania rampy adowniczej. Bd tam za chwil. Leia przygldaa si, jak m rozpina klamry ochronnej uprzy. - Wnioskuj z tego, e nie zamierzasz ldowa - powiedziaa. Han pocaowa j w policzek i wsta. - Nie, jeeli nie zostan do tego zmuszony - stwierdzi ponuro. Pilot grawicykla stara si utrzymywa maszyn na wysokoci omiu metrw, eby pozostawa poza zasigiem kapicych szczk yuuzhaskiego vangaaka, ktry o mao go nie poar, kiedy wynurzy si na powierzchni wody. Gdyby yuuzhascy tropiciele i ich warczce bestie nie czekali na niego na bagnistym brzegu, Thorsh moe zdecydowaby si zawrci w stron ldu. Najgorsze, e cztery punkciki na pnocnym niebie byy prawie na pewno koralowymi skoczkami. Ich piloci lecieli najszybciej jak mogli, eby pomc dwjce kolegw, ktrych zawzicie ciga pilot frachtowca klasy YT-1300. Jenet zdecydowa si skierowa myliwiec nad otwarty ocean, w stron wulkanu, wok ktrego wysoko fal sigaa dziesiciu metrw. Obaj uciekinierzy czuli na poranionych twarzach i doniach ukucia sonego wodnego pyu. cigajcy ich vangaak szybko zmniejsza odlego, ale widocznie nie dysponowa odpowiednikami torped, bo nie kierowa ich w stron grawicykla. W pewnej chwili Thorsh usysza radosny okrzyk Bitha: - Vangaak znikn! Zanurzy si i przesta nas ciga! Thorsh nie mia pojcia, czy si cieszy, czy moe niepokoi, ale kres jego rozterkom pooy sam vangaak. Oliwkowoszary trjkt wyskoczy spod powierzchni wzburzonego oceanu przed grawicyklem, wypuci strumienie wody z otworw grzbietowych i szeroko otworzy pen zbw ogromn paszcz. Jenet zmusi wysuon maszyn, eby daa z siebie wszystko, na co j sta. Zacz nabiera wysokoci, ale nie do szybko, eby umkn koszmarnemu potworowi. W pewnej chwili usysza wrzask przeraenia i poczu, e jaka sia ciga z jego plecw resztki bluzy lotniczego kombinezonu. Uwolniony od ciaru grawicykl zacz si wznosi szybciej, ale zarazem straci na prdkoci. Zdezorientowany Thorsh obejrza

Jednoczca moc

James Luceno 35 si przez rami. Zobaczy swojego pasaera midzy zbami vangaaka. Bith mia usta szeroko otwarte w bezgonym krzyku i pozbawione wyrazu czarne oczy, a w garci wci jeszcze ciska kurczowo strzpy jego lotniczej bluzy. Nie byo jednak czasu na gniew ani rozpacz, bo repulsorowy silnik grawicykla ponownie obudzi si do ycia. Thorsh skrci w bok i oddali si od potwora, ale jego maszyna zacza traci wysoko. Chwil pniej oguszy go donony ryk. Niespena pitnacie metrw od niego pojawi si czarny frachtowiec klasy YT-1300. Lecia nisko, niemal ocierajc si spodem kaduba o szczyty najwikszych fal. Piloci czterech koralowych skoczkw otworzyli ogie z duej odlegoci, a ich kule plazmy zaczy ry parujce bruzdy w biaych grzywaczach. Ze sterburtowego ramienia cumowniczego wysuonego frachtowca zwisaa opuszczona rampa adownicza i Thorsh od razu zrozumia, co ma zrobi. Pilot statku chcia, eby uciekinier zbliy si do burty frachtowca i wlecia do rodka przez wski otwr. Jenet skrzywi si z rezygnacj. Nie by pewien, czy podoa temu wyzwaniu. Dobrze zna moliwoci grawicykla i - co jeszcze waniejsze - swoje rozpaczliwe pooenie. Do leccego powoli frachtowca zbliay si szybko cztery koralowe skoczki, a chocia potworna bestia na razie si zanurzya, to w kadej chwili moga znw wyskoczy spod powierzchni oceanu. Thorsh nie mia wielkich szans, eby dotrze w por do burty statku. Frachtowiec by wprawdzie wyposaony w potne pola ochronne, ktre wytwarza wojskowy generator, ale pilot musia raz po raz dokonywa drobnych korekt pooenia w pionie i poziomie, ktre jeszcze bardziej zmniejszay szanse Thorsha przelecenia przez niewielki otwr wazu statku. W kocu jednak z twarzy Jeneta znikna rezygnacja, a jej miejsce zajo skupienie. Tylko on jeden pozosta przy yciu spord osb, ktrym powierzono zadanie przekazania zapisanej w pamici holopytki niezwykle wanej informacji. Musia da z siebie wszystko; musia wykona zadanie. Zacisn donie na kierownicy grawicykla i skierowa maszyn ku azylowi matowoczarnego kaduba statku.

36 - Ma znikome szanse dostania si na pokad w jednym kawaku -wyjani C-3PO. Byoby inaczej, gdyby pilotowa rakietowy skuter, ale grawicykle syn z tego, e s bardzo kapryne i z najbahsze-go powodu zmieniaj trajektori lotu. Solo pokiwa ponuro gow. Kiedy sam uczestniczy w wycigach grawicykli, wiedzia wic, e C-3PO si nie myli. Ciekaw by, czy w podobnej sytuacji sam dokonaby tej sztuki. - Schodz! - zdecydowa w pewnej chwili. Threepio pochyli zocist gow. - Sucham pana? - zapyta. Han wskaza na siebie i na doln cz pochylni. - Id na d rampy! - wykrzykn na tyle gono, eby Threepio go usysza. - Prosz pana, jestem peen zych przeczu... - zacz android, ale wycie wichury zaguszyo reszt jego odpowiedzi. Peznc na czworakach, Han dotar do stp rampy, skd mg sysze, jak o spd wieyczki dolnego dziaka Sokoa" rozbijaj si grzywacze najwyszych fal. Po sekundzie usysza charakterystyczny warkot. Unis gow i zobaczy, e grawicykl powoli zblia si do rampy. W pewnej chwili jego pilot, Jenet, oderwa praw do od kierownicy i na krtko unis rk, eby mu pomacha. Solo dostrzeg, e nawet przy tak nieznacznym ruchu grawicykl si zakoysa. Doszed do wniosku, e Jenet absolutnie nie moe sobie pozwoli na oderwanie od kierownicy take drugiej rki... tym bardziej e repulsory Sokoa" powikszay chaos panujcy na powierzchni oceanu. Zastanowi si nad wyjciem z sytuacji. Po chwili odwrci si do Threepia. - Powiedz Leii, e przechodzimy do planu B! - wrzasn. Zdezorientowany android unis metalowe rce na wysoko zocistej gowy. - Kapitanie Solo, na sam dwik paskich sw wpadam w przeraenie! Han wymierzy w niego wskazujcy palec. - Id i powiedz to Leii, Threepio! - rozkaza. - Na pewno zrozumie, o co chodzi. - Plan B? - zapytaa zdezorientowana ksiniczka. - Zareagowaem dokadnie tak samo, prosz pani - wyjani C-3PO uraonym tonem - Ale czy kiedykolwiek kto mnie sucha, jeli daj wyraz niepokojowi? - Nie martw si, Threepio - prbowaa go uspokoi Leia. - Na pewno Han wie, co robi. - Pani sowa nie umierzaj mojego zdenerwowania, ksiniczko - stwierdzi protokolarny android. Leia odwrcia si z powrotem do konsolety i omiota spojrzeniem pulpity z przyrzdami. Zachodzia w gow, co te moe oznacza plan B. O co moe chodzi mojemu mowi? - pomylaa. Skupia myli wycznie na nim i umiechna si, bo nagle zrozumiaa. Naturalnie... Nie odrywajc spojrzenia od wywietlaczy przyrzdw, zacza przestawia dwigienki przecznikw. Kiedy skoczya, rozsiada si wygodniej na fotelu drugiego pilota i pogrya w zadumie. Istnieje due prawdopodobiestwo, dosza w kocu do wniosku, e to si uda... chocia bdzie oznaczao konieczno obrcenia frachtowca

Jednoczca moc

Han przykucn u szczytu opuszczonej rampy i zerkn w d, na kotujce si najwyej dwadziecia metrw niej spienione fale. Przez otwr wazu razem ze sonym wodnym pyem wpaday podmuchy wiatru, ktry rozwiewa wosy Hana i nieustannie zmusza go do mruenia oczu. - Kapitanie Solo - odezwa si stojcy w gwnym korytarzu See-Threepio. Ksiniczka Leia kazaa panu powiedzie, e do frachtowca zblia si grawicykl. Wszystko wskazuje na to, e jego pilot ma nadziej dosta si na pokad Sokoa Millenium" i liczy na to, e nie odniesie powanych obrae ani nie powici ycia podczas tej prby. Osupiay Han spojrza z niedowierzaniem na zocistego androida. - Powici ycie? - powtrzy jak echo.

James Luceno 37 wok pionowej osi. C, pozostaje tylko mie nadziej, e silniczki hamujce nie odmwi posuszestwa i statek nie runie do wody. Spojrzaa przez rami na Threepia, ktry z najwyszym niepokojem ledzi jej wszystkie ruchy. - Powiedz Hanowi, e wszystko gotowe - polecia. - O rety - odezwa si android, ale odwrci si i wyszed ze sterowni. - O rety. Piloci czterech koralowych skoczkw szybko zmniejszali odlego dzielc ich od czarnego frachtowca. Wystrzeliwane przez nich plazmowe pociski ldoway w spienionej wodzie midzy statkiem a grawicyklem. Kiedy jedna z ognistych kul pogrya si w morskiej toni niespena dziesi metrw od pojazdu, Thorsh odruchowo skuli si na siodeku. Spod powierzchni oceanu strzeli wysoko w powietrze gejzer wrzcej wody i przegrzanej pary, ktrej podmuch wprawi grawicykl w koysanie. Mimo to pilot frachtowca utrzyma statek na kursie, a artylerzysta grnego dziaka, ostrzeliwujc nieprzyjaci seriami laserowych byskawic, nie pozwala si im zbliy na odlego celnego strzau. U stp opuszczonej rampy kuli si jaki mczyzna. Obejmujc lew rk teleskopowo skadany element hydraulicznego siownika, praw doni wykonywa gesty, ktre na wielu planetach sugerowayby, e uwaa rozmwc za osobnika niespena rozumu. W obecnej sytuacji jednak te gesty oznaczay co wrcz przeciwnego... chocia nie daoby si zaprzeczy, e tylko szaleniec mgby si na to zdecydowa. Na sam myl o tym, co proponuje mu pilot frachtowca, Thorsh przekn z wysikiem lin. W pewnej chwili mczyzna wyprostowa si, odwrci i pospieszy w gr rampy. Thorsh zwolni troch i zaj pozycj za ruf statku. Chwil potem przez wysilony warkot silnika jego grawicykla przebi si haas pracujcych silniczkw hamujcych i repulsorw frachtowca. A jeszcze pniej frachtowiec, nie tracc nic z prdkoci, obrci si wok pionowej osi o dziewidziesit stopni na sterburt, dziki czemu rampa adownicza znalaza si niemal dokadnie przed rozkoysanym grawicyklem.

- Wlatuj! - przynagli Han, chocia Jenet nie mg go usysze. - Teraz! Siedzia w sterowni na fotelu pilota i zaciska donie na drku sterowniczym. W tym czasie Leia, muskajc palcami rkoje dwigni przepustnicy silniczkw manewrowych, pomylnie zakoczya obrt statku o dziewidziesit stopni. Han lecia bokiem i mg widzie cztery koralowe skoczki, ktre jeszcze przed sekund znajdoway si za ruf Sokola". Widzia take grawicykl, koyszcy si z boku na bok w odlegoci zaledwie pitnastu metrw od stpionego koca sterburtowego ramienia cumowniczego. Chcc zmniejszy prawdopodobiestwo, e Jenet wleci za szybko i roztrzaska gow o jak przegrod albo kadub nad ramp, zrwna czoow skadow prdkoci Sokoa" z prdkoci lotu grawicykla. - Przyspiesza! - zameldowaa w pewnej chwili ksiniczka.

38 - Threepio, Meewalho! - krzykn Han, ogldajc si przez rami. - Nasz go wlatuje na pokad! W prawej powce iluminatora zobaczy Jeneta, ktry raptownie przyspieszy i skierowa grawicykl w stron wskiego wazu Sokoa". Han odwrci si do ony. - Teraz! - powiedzia. Ksiniczka umiejtnie przekazaa energi do silniczkw utrzymujcych statek w pooeniu poziomym i pozwolia, eby kadub zrobi reszt obrotu w kierunku zgodnym z ruchem wskazwek zegara. W nastpnej chwili echo przynioso z korytarza stumione oskoty i trzaski. Po kadym dononym brzdk i up Han zamyka oczy i kuli si na fotelu pilota. Machinalnie ocenia moliwe uszkodzenia, ale w myli trzyma kciuki w nadziei, e Jenet jednak wyjdzie zwycisko ze spotkania z metalow grodzi ramienia cumowniczego frachtowca. Zaczeka, a na pulpicie zaponie czerwone wiateko sygnalizujce zamknicie rampy i uszczelnienie wejciowego wazu, po czym szarpn ku sobie rkoje dwigni drka sterowniczego. Sok" mign wiec w niebo i przelecia midzy ognistymi kulami, ktrymi razili go bez przerwy piloci koralowych skoczkw. Operator czterolufowego dziaka odpowiedzia seriami jaskrawozielonego spjnego wiata, wyranie odcinajcego si od wzburzonej powierzchni oceanu. - Kapitanie Solo, nasz go yje! - wykrzykn C-3PO dramatycznym tonem. Wszyscy przeylimy! Han powoli wypuci powietrze z puc i rozsiad si wygodniej na fotelu pilota, nie odrywajc zacinitych palcw od rkojeci dwigni drka sterowniczego. Kiedy Sok", koyszc si z burty na burt, przelatywa nad szczytem czynnego wulkanu, widoczni daleko za ruf piloci nieprzyjacielskich myliwcw ju chyba zrezygnowali z dalszego pocigu. Solo mign przez gste kby dymu i wulkanicznego popiou, ktry przesoni bijc z dysz wylotowych olepiajco jasn bkitn powiat. Kiedy frachtowiec przekracza poow prdkoci wiata, na progu sterowni pojawi si oszoomiony Jenet. Jednym obnaonym ramieniem obejmowa Meewalh, a drugim Threepia. - Musisz mie bardzo wytrzyma czaszk - odezwa si na jego widok Solo. Lei a umiechna si lekko i spojrzaa na ma. - Nie tylko on ma tward gow - stwierdzia. Han zerkn na ni z udawan pretensj i kiwn gow w stron Noghrianki. - Zaprowad naszego gocia do dziobowej kabiny i zatroszcz si o wszystko, czego moe potrzebowa - powiedzia. - Przynios pakiet medyczny - zaproponowaa Leia, wstajc z fotela drugiego pilota. Zdja hemofon i pooya go na pulpicie kontrolnej konsolety, po czym ponownie spojrzaa na ma. - Widz, e jednak ci si udao - dodaa. - Nam si udao - ucili Solo i wycign ku niej obie rce. -Najwyraniej nie jeste za stara na takie rzeczy. - Jestem pewna, e ty te nie spowaniae - odcia si artobliwie ksiniczka. Han przyjrza si jej z uwag.

Jednoczca moc

39

James Luceno

Jednoczca moc

40

- A co, ty spowaniaa? - zapyta. ona pogadzia go po policzku. - Stanowisz powane zagroenie nie tylko dla siebie, ale take dla wszystkich w swoim otoczeniu - westchna. - Ale i tak ci kocham, Hanie. Solo umiechn si szeroko i zaczeka, a ona wyjdzie ze sterowni.

ROZDZIA

4
W liciastej altance, jedynym miejscu zapewniajcym troch cienia na obozowym dziedzicu, siedzia Malik Carr. Yuuzhaskiego komendanta obozu wachlowao dwch jaszczuropodobnych Chazrachw z ziarnami niewolniczego korala wystajcymi z czoa. Wyjtkowo wysoki i szczuplejszy ni wikszo ziomkw Carr mia na sobie szerok jak spdnica przepask biodrow barwy wyschnitej koci, a na gowie ozdobion zawiym wzorem opask, ktrej koce wplt w dugie wosy, a utworzy si sigajcy pasa warkocz. Twarz i pier Carra zdobiy tatuae i blizny dokumentujce jego peen chway okres suby jako wojownika, ale najwiesze pozwalay wszystkim odgadn, e kiedy peni o wiele bardziej odpowiedzialn funkcj. Mimo e obecnie by tylko komendantem, obozowi stranicy darzyli go niezmiennym szacunkiem, jakby w dowd wdzicznoci za niezachwian lojalno okazywan kacie wojownikw i YunYammce, bogowi wojny. Nie starajc si nawet ukrywa gniewu, podporucznik S'yito podszed szybko do altanki i zasalutowa, uderzajc si skrzyowanymi piciami w barki. - Panie komendancie, winiowie si budz - zameldowa. Carr przenis spojrzenie na rodek obozowego dziedzica, gdzie major Cracken, kapitan Page i prawie pidziesiciu innych oficerw klczao z rkami skrpowanymi na plecach. Wszyscy byli przywizani do wbitych w piaszczysty grunt drewnianych pali. Niektrzy mrugali, eby si ockn, inni krcili gowami, a jeszcze inni starali si zwily jzykiem zeschnite i spkane wargi. Oba soca Selvarisa znajdoway si niemal w zenicie i nad olepiajco jasnym piaskiem unosiy si drce fale nieznonego aru. Na okrywajcych kociste ciaa winiw achmanach widniay plamy potu, ktrego krople spyway take po ich nieogolonych twarzach lub zmierzwionej sierci. Carr wsta, wyszed na lejcy si z nieba ar i ruszy przez dziedziniec w towarzystwie S'yita i dwunastu wojownikw. Stan przed Crackenem i Page'em i uj si pod boki. Po chwili doczy do niego kapan usmarowany od stp do gw zakrzep czarn krwi. Carr milcza, dopki si nie upewni, e obaj winiowie oprzytomnieli na tyle, e uwiadamiaj sobie swoje pooenie.

41

James Luceno

- Mam nadziej, e drzemka przyniosa wam ulg - zacz w kocu. - Spjrzcie jednak, jak dugo spalicie. - Unis twarz ku niebu i przyoy do do ukonie citego czoa. - Ju prawie poudnie! Spuci gow, zaplt palce rk za plecami i zacz si przechadza przed szeregiem klczcych jecw. - Kiedy nasze chrzszcze stranicze podniosy alarm, e niektrzy spord was znaleli si poza obozowym murem, do wszystkich barakw nakazaem wpuci czujlimaki, ktre wydzielaj usypiajcy gaz. Obudzenie si po czym takim nigdy nie jest przyjemnym przeyciem. Ble gowy, nudnoci, podraniona luzwka nozdrzy... Pocieszam si tylko na myl, e wszyscy mielicie kolorowe sny. Zawrci, przystan przed brodatym Page'em i zdecydowa si okaza cz trawicego go gniewu. - Nadejdzie jednak czas, kiedy nawet w snach nie znajdziecie ukojenia - warkn. Bdziecie wspomina z rozrzewnieniem okres spdzony w tym obozie. Kiedy jeszcze przed witem dowiedzia si o ucieczce winiw, w pierwszej chwili chcia owin szyj tkunem i ukuciem pazura nakoni ywgarot, eby odebraa mu ycie. Po niepowodzeniach w przestworzach Fondora, do jakich dopuci ponad trzy standardowe lata wczeniej, zosta zdegradowany i mianowany komendantem obozu dla jecw wojennych na odlegym kracu inwazyjnego korytarza. Najgorsze jednak, e na odlegym Yuuzhan'tarze osoby, ktre wwczas dorwnyway mu znaczeniem -jak Nas Choka, kapan Harrar czy choby Nom Anor - awansoway i zostay mianowane czonkami dworu najwyszego lorda Shimrry. Na myl o tym, e mgby popa w jeszcze wiksz nieask, Carr znienawidzi sam siebie. Nie by pewien, czy zniesie tak hab. W kocu jednak doszed do wniosku, e jeeli rozegra to sprytnie, moe jeszcze obrci porak na swoj korzy. Nie powinien dopuci, eby wojenny mistrz Nas Choka dowiedzia si o ucieczce jecw, a w ostatecznoci moe przedstawi j jako element starannie przemylanego planu, ktrego celem miao by uzyskanie informacji o komrkach miejscowego ruchu oporu. Dziki temu uda mu si wreszcie wyrwa z wizienia, na jakie skazao go przeznaczenie. Pocieszajc si t nadziej, z prawdziw ulg powita wiadomo, e zarzdzony za uciekinierami pocig zakoczy si czciowym powodzeniem. Dwch jecw zgino, a trzeci zosta schwytany... Czwartemu jednak udao si uciec z powierzchni planety na pokadzie nieprzyjacielskiej kanonierki. Carr odwrci si do S'yita. - Sprowadzi schwytanego winia! - rozkaza. Podporucznik i dwaj inni wojownicy zasalutowali, odwrcili si i pobiegli do frontowej bramy obozu. Pojawili si po chwili, cignc niemal nagiego Bitha, ktry sdzc z wygldu, pad ofiar sieci tkanej przez lav peq. Carra ogarna euforia, kiedy zobaczy wyraz osupienia i przeraenia na twarzach Page'a, Crackena i pozostaych winiw... mimo e zaraz pojawiy si na nich wcieko i nienawi do stranikw, ktrzy bez ceregieli rzucili jeca twarz na piasek. Carr stan nad Bithem. Podrapana bezwosa gowa uciekiniera krwawia, a rce i nogi byy skrpowane organicznymi kajdankami.

42 - Udao si nam schwyta ywego tylko tego jednego. Trzej inni zginli... - Carr wiadomie zawiesi gos, eby zarejestrowa, jakie wraenie wywaro jego kamstwo na twarzach pozostaych jecw. - No c - podj po chwili. - Wielka szkoda, prawda? Tyle wysiku i taki mizerny skutek. Mimo to musz przyzna, e ich ucieczka wywara na mnie pewne wraenie. wietnie wydrony i oszalowany tunel, starannie zamaskowane machiny latajce... o mao nie zapomniaem, jakimi tchrzami jestecie, skoro w ogle pozwolilicie si nam wzi do niewoli. Pochwyci wcieke spojrzenie Page'a i odwrci si do krpego kapitana. - Na wasz widok zbiera mi si na mdoci - odezwa si tonem najwyszej pogardy. - Zapraszacie do udziau w bitwach ony, towarzyszki ycia i potomkw, ale wolicie si poddawa, zamiast walczy do ostatka. Pokonani, nie okazujecie ani odrobiny wstydu. Czasami zreszt walczycie dalej, ale bez wikszego przekonania. -Gestem pokaza lecego Bitha. - Przynajmniej ten udowodni, e wci jeszcze go sta na odrobin odwagi. Zacz si znw przechadza przed szeregiem winiw. - Przyznaj jednak, e wasza ucieczka rozbudzia moj ciekawo - cign obojtnym tonem. - Na ile znam istoty rasy Bith, ten osobnik prawdopodobnie mg przey w dungli, ywic si jagodami i owocami, jakie pozwalam sprowadza do waszych barakw. Pytanie: dlaczego wola okaza nieposuszestwo i narazi ycie wszystkich pozostaych? Jedyn logiczn odpowiedzi jest to, e wszyscy zawizalicie spisek, eby pomc im w ucieczce. Najprawdopodobniej chodzio o przekazanie jakiej wanej wiadomoci. Czyby taki by cel ucieczki? Machn lekcewaco rk. - Wkrtce do tego powrcimy - zapowiedzia. - Tymczasem naley przykadnie ukara wszystkich, ktrzy ponosz prawdziw odpowiedzialno. - Popatrzy gniewnie na Crackena i Page'a, po czym przenis spojrzenie na S'yita. - Podporuczniku, wydaj rozkaz, eby wojownicy stanli w dwch szeregach. Nisi w jednym, wysi w drugim. Podwadny powtrzy rozkaz po yuuzhasku i wojownicy posusznie go wykonali. - A teraz - cign Carr - niech nisi zabij wyszych. S'yito zasalutowa i z pospnym wyrazem twarzy przekaza rozkaz wojownikom. Skazani na mier nie zaprotestowali i nie zamierzali si broni, kiedy ginli od ciosw coufee albo amphistaffw. Po kolei padali na powierzchni gruntu, a czarna krew rozlewaa si po piasku. Z otworw i szczelin w murze z korala yorik wypezy podobne do jzorw ngdiny, eby zliza wszystko, co nie wsiko w porowat gleb. Carr zaczeka, a stworzenia uporaj si z oczyszczeniem gruntu, po czym podszed do Bitha i uklkn przy nim na jedno kolano. - Wykazae si tak wielk odwag, e z prawdziwym blem musiabym skaza ci na haniebn mier - odezwa si. - W ostatnich chwilach ycia mgby si okry jeszcze wiksz saw, gdyby zechcia mi wyjawi, dlaczego prbowalicie uciec. Nie zmuszaj mnie, ebym si wycign z ciebie prawd. - Wal miao, Clak'dorze! - odezwa si Pash Cracken. - Powiedz mu, co wiesz! - Wykonywa tylko rozkazy - doda Page, wbijajc spojrzenie w Carra. - Jeeli chcecie kogo ukara, nam wymierzcie kar.

Jednoczca moc

43

James Luceno

Carr wyszczerzy zby w umiechu. - W swoim czasie, kapitanie, w swoim czasie - powiedzia. - Podejrzewam, e gdybycie wiedzieli to, co usiuj wycign z tego zbiega, sami podjlibycie prb ucieczki. Wsta, odwrci si i podszed do altany. Schyli si i wyj spod siedzenia tkuna, ktrego tego ranka mia ochot zacisn wok swojej szyi, po czym wrci do Bitha. Owin grube, dugie stworzenie wok cienkiej szyi zbiega. - Nazywa si tkun - oznajmi na uytek pozostaych winiw. - Zazwyczaj jest agodny, ale kiedy si go sprowokuje, okazuje niezadowolenie, owijajc si wok przedmiotu, na ktrym spoczywa. Pozwlcie, e wam to zademonstruj... Zawiesi gos i dgn tkuna pazurem wskazujcego palca prawej rki. Page i pozostali zaczli przeklina i miota si w nadziei, e uwolni si z wizw. Lecy na piasku Bith rozpaczliwie usiowa zaczerpn powietrza. Carr przyglda si mu z obojtnym wyrazem twarzy. - Niestety, kiedy tkun dawi ofiar, nie da si go nakoni do zwolnienia ucisku. Trzeba go zabi - stwierdzi, ponownie klkajc obok jeca. - Powiedz mi, dlaczego tak desperacko starae si uciec z tego wspaniaego miejsca, jakie dla was przygotowalimy? Wyrecytuj informacj, ktr miae przekaza. Bith odwrci si na bok, wspar na okciu, unis gow i plun na Yuuzhanina. - Mogem si tego spodziewa - stwierdzi Carr, ocierajc twarz. Ponownie dgn tkuna, ktry zacisn si jeszcze mocniej wok szyi nieszcznika. Czarne oczy w twarzy Bitha mao nie wyszy z orbit, a pomarszczona twarz i czaszka przybray sin barw. - Z przyjemnoci zabij tkuna, jeeli tylko wyjawisz mi, co chc wiedzie. Bith poczoga si chwil po piasku, ale zaraz opad niczym wyjta z wody ryba. Carr dgn tkuna trzeci raz. Z garda Bitha wydoby si charkot, a potem istota zacza recytowa serie liczb i wzory. Zaciekawiony komendant pochyli si i zbliy ucho do ust ofiary. Sucha jaki czas i w kocu spojrza w gr na kapana. - Co to ma by? - zapyta. - Na pewno jakie obliczenia - odpar zapytany. - Prawdopodobnie matematyczne rwnanie. - To jest to, o co ci chodzi! - wykrzykn Page. - Powiedzia ci! Zabij to przeklte stworzenie, zanim bdzie za pno! Carr zacisn poznaczone bliznami wargi. - Tak, rzeczywicie co mi wyjawi - przyzna niechtnie. - Ale co? Bith powtrzy liczby i wzory. - Czy to jaki kod? - zapyta go Carr. - Posuchaj rady swoich dowdcw. Zostae ju bohaterem. Nie musisz nadal dowodzi swojego powicenia! Z twarzy i czaszki Bitha znikn wszelki kolor, a spomidzy pomarszczonych warg wydaro si przecige rzenie. Carr pokrci powoli gow, jakby ogarn go smutek. Wycign z pasa przytrzymujcego przepask coufee i pogry je w ciele tkuna. Stworzenie wypryo si i zdecho, a komendant wsta i spojrza na Page'a.

44 - Wyglda na to, e wasz towarzysz zabra tajemnic do grobu - stwierdzi ponuro. Page odwzajemni mu si morderczym spojrzeniem, na co yuuzhaski komendant tylko wzruszy ramionami i odwrci si do S'yita. - Zaprowadzi winiw do ofiarnego dou, w ktrym spony ich piekielne machiny - rozkaza. - Wypeni d po brzegi i dopilnowa, eby jecy zostali w nim do jutra w poudnie. Niech soca Selvarisa zdecyduj, ktrzy zasuguj na przeduenie ycia. Na dziedziniec wysypa si cay oddzia yuuzhaskich stranikw. Carr zaczeka w cieniu, a odwi winiw od pali i postawi na nogi. Pody w lad za procesj przez obozowe wrota do jamy, w ktrej spopielono dziesitki automatw. - Podporuczniku, nie ma wtpliwoci, e podczas tej ucieczki nasi zbiegowie korzystali z pomocy kogo spoza obozu - powiedzia. - We oddzia wojownikw i zabij wszystkich mieszkacw ssiednich osad. S'yito zasalutowa i pobieg z powrotem do obozu. Kapitan Page oznajmi, e pierwszy chce wej na przerzucony na drug stron ofiarnego dou drewniany pomost. - Za chwil, kapitanie - odpar Carr, stajc na krawdzi jamy. - Proponuj ci ostatni szans: moesz spdzi t noc na posaniu z gazek i lici zamiast na stosie szcztkw waszych blunierstw. - Wolabym umrze - prychn Page z niesmakiem. Komendant pokiwa melancholijnie gow. - Czeka ci to niedugo tak czy owak - zapowiedzia. Page wskoczy bez sowa do mrocznego dou, a Carr odwrci si i ruszy w kierunku osobistego grashala. A wic to jaki kod, pomyla ponuro. Mg si tego spodziewa. Ciekawe tylko, czego by si dowiedzia, gdyby potrafi go zama. Spojrza w olepiajco jasne niebo, zastanawiajc si, dokd mg polecie statek z jedynym ocalaym uciekinierem na pokadzie.

Jednoczca moc

45

James Luceno

ROZDZIA

5
W sterowni Sokoa Millenium" zawya alarmowa syrena informujca o zblianiu si jakiego obiektu. Donony dwik rozprasza uwag Hana, zmniejszy wic jego natenie, a Leia postanowia si upewni, e frachtowiec ominie powd alarmu. - Zjawisko sejsmiczne? - zainteresowa si Solo. Leia pokrcia gow. - Hapaskie pulsujco-grawitacyjne miny interdykcyjne - oznajmia. - Najnowszy wynalazek. Owietlone blaskiem gwiazd adunki wybuchowe za zaokrglonym iluminatorem Sokoa" wyglday jak asteroidy. Pokadowe skanery frachtowca miay jednak na ten temat inne zdanie, co potwierdzao pocztkowe przeczucia obojga Solo. Za pasem skalnych bry wida byo skpan w blasku soca brzowo-bkitn planet, wok ktrej kryy sztuczne satelity i dwa spore ksiyce. - Wyglda na to, e w dzisiejszych czasach nie mona by zanadto ostronym mrukn Han. - Zwaszcza jeeli si jest tak blisko Perlemiaskiego Szlaku Handlowego - dodaa jego ona. Han wskaza unoszc si w przestworzach orbitaln stacj, skadajc si z kulistych moduw i wielu dokw. - Stocznie - poinformowa. - Wygldaj na opuszczone - zauwaya ksiniczka. - Przypuszczam, e celowo - stwierdzi Solo. Lecc zygzakami przez pole minowe, zbliyli si do powierzchni planety. Kiedy frachtowiec znajdowa si mniej wicej w poowie odlegoci midzy ksiycami, z gonika komunikatora rozleg si gos: - Sokole Millenium", tu Kontrola Lotw Contruuma. Pozwlcie, e pierwsi powitamy was w imieniu generaa Crackena i czonkw jego sztabu. Contruum byo ojczyzn Airena Crackena i jego rwnie sawnego syna Pasha. Planeta miaa doskonale rozwinite hutnictwo i niedue stocznie umoliwiajce budow gwiezdnych statkw. Niektrzy uwaali, e jest najbardziej podobn do wiatw Jdra galaktyki planet usytuowan z daleka od Jdra. Przypominaa pod tym wzgl-

46 dem Eriadu, chocia miaa znacznie mniej spustoszone rodowisko naturalne. Z pewnoci po tej stronie rodkowych Rubiey nie daoby si znale adnej planety, ktra mogaby si z ni rwna. Na prawdziwy cud zakrawao, e do tej pory umkna uwagi Yuuzhan Vongw. Cay czas szczodrze wspomagaa Galaktyczny Sojusz w toczonej przez niego wojnie, co mogo przyczyni si do jej zguby, ale zarazem czynio z niej wzr powicenia i odwagi. - Prosz pastwa, genera Cracken chciaby si dowiedzie, czy udao si wam odzyska chocia cz zgubionych przez nas pakunkw - zagadn operator Kontroli Lotw Contruuma. Leia zbliya usta do mikrofonu komunikatora. - Prosz przekaza generaowi, e wracamy tylko zjedna z czterech paczek, ktre mielimy zabra - powiedziaa. - Dwie zostay bezpowrotnie stracone i mamy powody uwaa, e jedna wrcia do miejsca, z ktrego zostaa wysana. - Przykro nam to sysze, ksiniczko - usyszaa w odpowiedzi. - Witamy w klubie - doda Solo. - Sok Millenium" ma zgod na wlot do systemu - poinformowa operator. - A moe chciaby pan, kapitanie, ebymy was cignli? - Wolelibymy poradzi sobie sami, jeeli nie robi wam to rnicy - odpar Han. - Naturalnie, e nie, panie kapitanie - stwierdzi operator. - Przekazujemy do pamici paskiego komputera nawigacyjnego wsprzdne trajektorii lotu i parametry ldowiska. Han i Leia obserwowali, jak dane pojawiaj si na ekranie. Ksiniczka powikszya map trasy lotu. - Same liczby - oznajmia. - W tych czasach nigdy nie do ostronoci - odpar Han. Dokona nieznacznej poprawki trajektorii lotu Sokoa". Jeeli nie liczy kilku niegronie wygldajcych statkw, leniwie krcych po stacjonarnej orbicie planety, w miejscowych przestworzach nie byo wida adnej jednostki. Zamiast jednak lecie prosto w kierunku gsto zaludnionego, rwnikowego pasa planety, Han skierowa frachtowiec w stron krcego po najcianiejszej orbicie ksiyca Contruuma, ktry wyglda jak srebrzysta kula, opasana grskimi acuchami i poznaczona kraterami po trafieniach meteorytw. - Najwikszy krater, odrobin po stronie sterburty - stwierdzia Leia. Han trci rkoje dwigni drka sterowniczego. - Mam - powiedzia. Nic nie wskazywao na to, eby wanie ten krater by miejscem ldowania, nic take nie dowodzio, e znajduje si tu baza wojskowa. Han zacz wytraca wysoko i skierowa dzib Sokoa" w stron bliszej, wschodniej krawdzi krateru. Leia pokrcia gow z podziwem. - Mogabym przysic, e jest pusty - oznajmia. - To holoprojekcja maskujca magnetyczne pole, ktre ma zapobiega ucieczce atmosfery - wyjani Han. - Od duszego czasu nikt si nie posuguje podobnymi technikami.

Jednoczca moc

47

James Luceno

Ksiniczka pokiwaa ze smutkiem gow. - Bo od dawna nie byo takiej potrzeby - przypomniaa. Sok" przelecia przez co, co wygldao jak skaliste dno krateru, do znajdujcej si pod nim sztucznie wydronej olbrzymiej groty i spocz na szeciobocznej platformie adowniczej, pokrytej troch zatartymi symbolami i cyframi. Wntrze ukrytej bazy ttnio yciem. Zaparkowany w pobliu transportowiec nosi nazw Dwanacie Ton", tak sam jak yjce na powierzchni Contruuma zwierz pocigowe. Han przypomnia sobie, e w opustoszaych obecnie gwiezdnych stoczniach projektowano kiedy i konstruowano smuke niszczyciele, ktrym nadawano przewanie grnolotne nazwy, na przykad Wstrzemiliwo", Roztropno" czy Sprawiedliwo"... Wyczenie wszystkich pokadowych systemw i podzespow zajo mu kilka minut. Leia poprosia Cakhmaima i Meewalh, eby zostali na pokadzie w towarzystwie Threepia, ktry potraktowa to niemal jak osobist zniewag. W kocu oboje Solo i ocalony Jenet skierowali si do wyjciowego wazu. U szczytu rampy adowniczej Han przystan na chwil, eby oceni nieznaczne uszkodzenia wyrzdzone przez grawicykl, ktrego szcztki wyrzucono za burt jeszcze w przestworzach Selvarisa, zanim Sok Millenium" dokona skoku do nadprzestrzeni. Na platformie adowniczej czekaa na nich eskorta w postaci funkcjonariuszy suby bezpieczestwa, sanitariuszy i medycznego androida. Towarzyszya im krzepka, niadoskra moda kobieta, ktra oznajmia, e jest adiutantk generaa Crackena. Sanitariusze od razu otoczyli Thorsha. Delikatnie obmacywali koczyny, klatk piersiow i ogldali gow podobn do lwiego ba. - Wygldasz, jakby ci wleczono przez cierniste chaszcze - odezwa si w kocu jeden z nich. Thorsh prychn pogardliwie przez nos. - Raczej mnie przez nie przegoniono - powiedzia. - Ale dziki, e to dostrzeglicie. - Zrobilimy dla niego, co si dao - stwierdzia Leia. Ten sam sanitariusz obrzuci j penym podziwu spojrzeniem. - Kady lekarz na polu walki byby dumny, gdyby udao mu si zrobi przynajmniej tyle dla swoich pacjentw - powiedzia. Medyczny android skoczy badanie i wyda seri melodyjnych dwikw. - Wymizerowany, ale poza tym zdrw - oznajmi niskim tonem. Pani major Ummar, adiutantk Crackena, skwitowaa jego uwag kiwniciem gowy. - Nie widz powodu, dla ktrego nie mielibymy uda si prosto do sali odpraw oznajmia. Han odwrci si do Jeneta i umiechn z przymusem. - Dobra robota, Thorsh - powiedzia. - Przy okazji postawimy ci obiad. Uciekinier wzruszy ramionami. - Wszyscy mamy swoje role do odegrania - oznajmi. - Id tam, dokd mnie posyaj i robi to, co mi ka.

48 - A wszyscy pozostali na tym korzystaj- dokoczya ksiniczka, kadc rk na kolczastym ramieniu Jeneta. - Nie mam najmniejszego pojcia, jak przynosisz informacj, ale to musi by co bardzo wanego. Thorsh ponownie wzruszy ramionami. - Sam chciabym to wiedzie - powiedzia. Han doszed do wniosku, e Jenet nie chce wyjawi treci komunikatu bynajmniej nie z powodu troski o bezpieczestwo. Po prostu naprawd nie wiedzia, jak wiadomo zarejestrowali funkcjonariusze wywiadu w pamiciowej puapce jego mzgu. Oboje Solo nie uszli daleko, kiedy obok nich wyldowa migacz. Na awce za rodiaskim kierowc repulsorowego pojazdu siedzieli genera Wedge Antilles i mistrz Jedi Kenth Hamner. - Wedge! - wykrzykna Leia mile zaskoczona. Przystojny ciemnowosy mczyzna wyskoczy z kabiny migacza. Leia obja go i uciskaa, a Han wylewnie potrzsn jego wycignit prawic. Wedge uwolni si z obj Leii i przenis spojrzenie na jej ma. - Witaj, szefie - powiedzia. Obaj mczyni znali si niemal od trzydziestu lat, od czasu bitwy o Yavin, kiedy Antilles towarzyszy Luke'owi Skywalkerowi podczas ataku na Gwiazd mierci. W przestworzach Endora odegra bardzo wan rol w zniszczeniu Drugiej Gwiazdy mierci, a w pocztkowym okresie Nowej Republiki wyrni si podczas niezliczonych operacji jako dowdca Eskadry otrw, a take innych jednostek bojowych. Podobnie jak wielu weteranw galaktycznej wojny domowej, on i jego ona Iella zrezygnowali z emerytury, eby wzi udzia w wojnie z Yuuzhan Vongami. Podczas walk o Borleias Wedge powoa do ycia tajn grup oporu, zwan Wtajemniczonymi, ktrej czonkowie - a wrd nich Han, Leia, Luke i wielu innych - postanowili wykorzysta niektre taktyki, jakie Sojusz Rebeliantw stosowa podczas wojny przeciwko Imperium. Han zawsze lubi Antillesa, a odkd Jaina okazywaa coraz wiksze zainteresowanie jego siostrzecowi, Jaggedowi Felowi, zanosio si na to, e rodziny Solo i Antillesw bd spokrewnione. - Mio ci znw widzie, Wedge - przemwi Han. - Masz jakie wieci z gry? - Tylko to, e admira Sow jest wdziczny za to, co zrobilicie z Lei. - Dobrze wiedzie, e wci jeszcze jestemy w tym samym zespole. - Han mrugn porozumiewawczo do Antillesa i odwrci si do jego towarzysza, ubranego w uszyty z samodziau brzowy paszcz Jedi. - Ju zdye si przyzwyczai do nowego wygldu? - zapyta. Kenth skwitowa jego uwag lekkim umiechem. - C, to oficjalny strj - wyjani. - Dowd solidarnoci rycerzy Jedi z wojskowymi Galaktycznego Sojuszu. - Czasy si zmieniaj - mrukn filozoficznie Solo. - W rzeczy samej. - Kenth, masz jakie wieci od Luke'a? -przerwaa im Leia z niepokojem. - Nie, nic. Ksiniczka cigna brwi.

Jednoczca moc

49

James Luceno

- Upyny ju ponad dwa miesice - przypomniaa. Hamner pokiwa gow. - Nie ma take adnej wieci od Corrana czy Tahiri - powiedzia. Leia przygldaa mu si w milczeniu kilka sekund. - Jak mylisz, co mogo si sta? - zapytaa. Rycerz Jedi zacisn wargi i powoli pokrci gow. - Musimy zakada, e wci jeszcze znajduj si gdzie w Nieznanych Rejonach odpar cicho. - Wiedzielibymy, gdyby przydarzyo si im co zego. Kiedy Han uwiadomi sobie, e to my" oznacza take jego on, a si zachysn. Od czasu upadku Coruscant rycerze Jedi - podobnie jak Leia - wiczyli umiejtno stapiania w jedno myli, uczu i intuicji, eby przesya je na wiksze odlegoci. - Zastanawiamy si, czy nie wysa ekipy poszukiwawczej - doda Kenth po chwili. Podobnie jak Han i Wedge, wysoki i przystojny Jedi by Korelianinem, chocia w przeciwiestwie do nich pochodzi z bardzo zamonej rodziny. Solo zawsze uwaa, e ten rycerz Jedi - podobnie jak Keyan Farlander i Kyle Katarn - nie ma nic przeciwko braniu udziau w operacjach wojskowych. Rok wczeniej Kenth zosta mianowany czonkiem powoanej do ycia przez Cala Omasa nowej Rady Jedi, w ktrej skad weszli take mistrzowie Luke Skywalker, Kyp Durron, Cilghal i Tresina Lobi oraz rycerz Jedi, Barabelka Saba Sebatyne. Kiedy Luke wyrusza na poszukiwania yjcej planety, Zonamy Sekot, w towarzystwie Mary i jeszcze kilkorga osb, powierzy Kenthowi dowdztwo nad pozostaymi Jedi. Od tamtej pory Hamner stara si podczas nieobecnoci mistrza Skywalkera koordynowa poczynania innych rycerzy. Mimo to - podobnie jak w przypadku wojskowych Sojuszu - jego wysiki pokrzyowa nieoczekiwany sukces Yuuzhan Vongw, ktrzy pozbawili galaktyk moliwoci korzystania z HoloNetu, od niepamitnych czasw podstawowego systemu utrzymywania cznoci i przesyania informacji midzy planetami. - Jeeli zamierzasz przeszuka Nieznane Rejony, lepiej zorganizuj naprawd liczn ekip - odezwa si Solo. Kenth nie uzna jego uwagi za zabawn. - Udao si nam uzyska wsprzdne miejsca, z ktrego Luke i Mara wysali do nas ostatni wiadomo za porednictwem przekanika na powierzchni Esfandii - powiedzia. - No i? - przynaglia go ksiniczka. - Od kilku tygodni nieustannie przesyamy wiadomoci do punktu o tamtych wsprzdnych, ale bez odpowiedzi - stwierdzi rycerz Jedi. Yuuzhan Vongowie zniszczyli stacj przekanikow na Generisie i Esfandia bya jedyn placwk nadawczo-odbiorcz, zdoln przekazywa informacje do przestworzy Chissw i Nieznanych Rejonw galaktyki. Dwa miesice wczeniej na Esfandii stoczono z Yuuzhan Vongami zacit bitw. W jej wyniku nieprzyjacioom nie udao si zniszczy przekanika... gwnie dziki siom zbrojnym resztek Imperium pod dowdztwem wielkiego admiraa Gilada Pellaeona, a take dziki pomocy uzdolnionej zaogi Sokoa Millenium".

50 - Moe Zonama Sekot postanowia przeskoczy w inne miejsce - zasugerowa Solo. - Pamitajcie, e wanie z tego synie. Kenth pokrci gow, jakby nie chcia si wypowiada na ten temat. - Nie tylko z tego - stwierdzi wymijajco. Leia wbia w niego piwne oczy. - Czy Zonama Sekot moga wrci do znanych przestworzy? -zapytaa. - Moemy mie tak nadziej - odpar Hamner. Wszyscy czworo umilkli na dugo. W kocu Wedge obrzuci Hana ukradkowym spojrzeniem i wzruszy ramionami. Kiedy pasaerowie zajli miejsca w kabinie migacza, siedzcy na przednim siedzeniu Antilles odwrci si do maonkw Solo. - Opowiedzcie, co wydarzyo si na powierzchni Selvarisa - poprosi. - Niewiele jest do opowiadania - odpar Han. - Uciekinierzy nas wezwali, polecielimy po nich i zdoalimy jednego wzi na pokad. Wedge przenis spojrzenie na Lei, jakby si spodziewa, e usyszy od niej wicej szczegw. Ksiniczka zamrugaa i niepewnie si umiechna. - Wszystko wydarzyo si dokadnie tak, jak powiedzia - stwierdzia. - To nie byo nic trudnego. Han pochyli si do Antillesa, jakby zamierza wycign od niego poufn informacj. - O co w tym wszystkim chodzi, Wedge? - zapyta. - Nie musimy zna powodu, dla ktrego mielibymy ratowa kogo z opaw, ale dlaczego wanie z powierzchni Selvarisa? Wikszo osb nie potrafiaby nawet odszuka tej planety w gwiezdnym atlasie. Antilles spowania. - Siedz w tym po same uszy, Hanie - przyzna ponuro. Solo zmarszczy brwi. - Co chcesz przez to powiedzie? - zapyta. - Niedugo sam si dowiesz - odpar Korelianin. - Genera Cracken poprosi, eby wzi udzia w odprawie. Kiedy Leia i trzej Kordianie dotarli do szybu turbowindy, nie zastali tam ju sanitariuszy eskortujcych Thorsha. Jenet i czonkowie zespou medycznego zjechali trzy poziomy niej, a ksiniczka i jej towarzysze udali si na sam d szybu. Wysiedli z kabiny na zabezpieczonym pitrze, na ktrym dwaj funkcjonariusze Wywiadu wskazali im drog do dusznego pokoju. Han spodziewa si, e zobaczy spotykan na og przy takich okazjach mieszanin wywiadowcw i szpiegw oraz ustawione porodku pojedyncze krzeso dla przesuchiwanej osoby, ale to pomieszczenie przypominao bardziej sal egzaminacyjn. Jedyn obecn funkcjonariuszk Wywiadu bya Bhindi Drayson, ktr Han, Leia i Wedge znali z Borleias i z innych kampanii przeciwko Yuuzhan Vongom. Ta szczupa kobieta o wyrazistych rysach bya crk jednego z poprzednich dyrektorw Wywiadu, Draysona. Cieszya si opini dowiadczonego taktyka i jakie dwa lata wczeniej braa udzia w wyprawie, podczas ktrej piloci Eskadry otrw przeniknli na powierzchni

Jednoczca moc

James Luceno 51 okupowanej przez Yuuzhan Vongw Coruscant. Obecnie towarzyszyli jej tylko czerwony robot astromechaniczny typu R2 i jaki Givin. Givin - wyposaona w egzoszkielet czekoksztatna istota - mia walcowate koczyny, wielkie trjktne oczodoy i ogromne usta, dziki ktrym na jego twarzy malowa si wyraz nieustannego niezadowolenia czy wrcz przeraenia. Givinowie cieszyli si opini niezwykych istot. Nie tylko byli zdolni do ycia w prni otwartych przestworzy, ale take potrafili wykonywa skomplikowane manewry w nadprzestrzeni, nie korzystajc z pomocy nawigacyjnych komputerw. Byli rwnie wytrawnymi konstruktorami gwiezdnych statkw jak Verpinowie czy Durosjanie i z upodobaniem oddawali si obliczaniu prawdopodobiestw czy rozwizywaniu skomplikowanych problemw matematycznych. Oglnie uwaano, e jeeli sens ycia da si kiedykolwiek przedstawi w postaci matematycznego rwnania, Givinowie pierwsi podadz jego rozwizanie. Zanim ktokolwiek zdy ich przedstawi, do sali odpraw wprowadzono Thorsha. Wymizerowany Jenet powid spojrzeniem po twarzach zgromadzonych osb. - Jestem gotw w kadej chwili - powiedzia cicho. Naprzeciwko uciekiniera usiad Givin, a obok niego zaj miejsce astromechaniczny robot. Thorsh zamkn oczy i zacz mwi. Powtarza informacje zapamitane jeszcze na Selvarisie, te same, ktre si ukazay w wywietlanym przez holograficzn pytk stoku wiata. Monotonnym tonem, bez najmniejszej przerwy recytowa skomplikowane i zupenie niezrozumiae cigi wzorw i liczb. Nikt w sali odpraw si nie poruszy, nikt nie przeszkadza zadawaniem zbdnych pyta. Kiedy Thorsh skoczy, ciko westchn i otworzy oczy. - Ciesz si, e w kocu to z siebie wyrzuciem - powiedzia. Givin pokiwa poznaczon bliznami gow. - adna istota o mikkim ciele nie potrafiaby stworzy tak wyrafinowanego dziea - oznajmi z dum. - W zakodowaniu informacji zawartej w tym przesaniu rozpoznaj umys i rk innego Givina. - Mam go poprosi, eby powtrzy jaki fragment? - zapytaa Bhindi Drayson. Givin pokrci gow. - To nie bdzie konieczne - powiedzia. Uspokojona funkcjonariuszka Wywiadu kiwna gow. - Chyba to na razie wszystko - oznajmia. Zdezorientowany Han powid spojrzeniem po zebranych. - Wszystko? - zapyta. - Koniec odprawy? Wedge wskaza gow na Givina i towarzyszcego mu astromechanicznego robota. - Reszta zaley ju teraz tylko od nich. Zaledwie Leia i Han zdyli znale miejsca w mesie bazy, pojawia si major Ummar z informacj, e genera Cracken jest gotw rozpocz waciw odpraw. - To tyle, jeeli chodzio o zjedzenie porzdnego posiku - stwierdzi Solo. Ksiniczka westchna. - Powiem Threepiowi, eby nam co pniej przyrzdzi do jedzenia - obiecaa.

Jednoczca moc

52 - To doskonay sposb, eby odebra czowiekowi resztk apetytu - mrukn jej

m. Orodek taktyczny bazy okaza si amfiteatraln sal wypenion tumem analitykw Wywiadu, oficerw z pokadw rnych okrtw i dowdcw dywizjonw gwiezdnych myliwcw. Adiutantka Crackena poprowadzia Hana i Lei w d po przykrytych dywanem szerokich schodach i wskazaa im fotele w pierwszym rzdzie. Miejsca na podium zajmowali wanie Wedge i trzej pukownicy - dwaj Bothanie i Sullustanin. Na mwnic wszed siedemdziesiciopicioletni Airen Cracken. Prowadzone przez niego odprawy i zdobyte informacje o charakterze szpiegowskim naday ostateczny ksztat Sojuszowi Rebeliantw podczas galaktycznej wojny domowej. - Po pierwsze, chciabym podzikowa wszystkim za przybycie, chocia zorganizowaem t odpraw praktycznie bez uprzedzenia - zacz genera. - Gdybym mia wicej czasu, przekazabym wam t informacj podczas jutrzejszej odprawy, ale jestemy pozbawieni HoloNetu, a zatem musimy wysa kurierw bez chwili zwoki, jeeli chcemy wsplnie wykona to zadanie. Pstrykn przecznikiem na ukonym pulpicie mwnicy i po lewej stronie ukaza si holograficzny wizerunek niezidentyfikowanego sektora galaktyki. Posugujc si laserowym wskanikiem, genera wskaza usytuowany w grnym prawym kwadrancie gwiezdny system, ktry zaj cay obraz, zaledwie czerwony promie wskanika spocz na wle umoliwiajcym powikszanie fragmentu hologramu. - To system Tantary - cign Cracken. - Usytuowany midzy Bilbringi a Jdrem galaktyki. Najwaniejsze gwiazdy nazywaj si Centis Major i Renaanta, a najblisza zamieszkana planeta, okupowana w tej chwili przez Yuuzhan Vongw, nosi nazw Selvaris. Genera kiwn gow w stron obojga Solo, zwracajc na nich uwag pozostaych uczestnikw odprawy. - Han Solo i ksiniczka Leia wanie wrcili z Selvarisa - podj po chwili. - Zabrali stamtd winia, ktremu udao si uciec z zaoonego na powierzchni tej planety obozu dla jecw wojennych. Dowiedzielimy si, e wrd przetrzymywanych tam winiw znajduj si kapitan Judder Page z Corulaga i mj syn, major Pash Cracken. Po sali przetoczy si szmer zdumienia. Han odwrci si do ony. - Jak to moliwe, e nikt nam o tym nie powiedzia? - zapyta, prawie nie otwierajc ust i tak cicho, eby tylko ona go usyszaa. -Pssst... - uciszya go agodnie ksiniczka. - Przynajmniej wysuchaj do koca, co Airen ma do powiedzenia, zanim zaczniesz kogokolwiek obwinia. - Niech bdzie - mrukn Han. - Ale tylko ten raz. - Dziaajca na powierzchni Selvarisa komrka ruchu oporu zdobya wan informacj i przekazaa j kapitanowi Page'owi i mojemu synowi, ktrzy s w tej chwili najwyszymi stopniem oficerami Sojuszu w tym obozie - cign Cracken. - Informacj zakodowano w postaci skomplikowanego wzoru matematycznego, kazano zapamita ocalonemu przez nas Jenetowi i odszyfrowano zaledwie dwie godziny temu. Dziki temu poznalimy szczegy operacji, jak zamierza przedsiwzi Brygada Pokoju.

James Luceno 53 Chc przetransportowa na Coruscant kilkuset przedstawicieli Sojuszu i wysokich stopniem oficerw. S oni przetrzymywani nie tylko na powierzchni Selvarisa, ale take w prawie dwudziestu innych obozach rozsianych po obrzeach inwazyjnego korytarza Yuuzhan Vongw. Wiemy ju, kiedy winiowie bd zabierani z poszczeglnych obozw i jakim szlakiem polec czonkowie Brygady Pokoju na Coruscant. Na razie nie jestemy pewni, dlaczego Yuuzhan Vongowie transportuj rwnoczenie tyle osb, ale mamy pewne uzasadnione podejrzenia. - Wedge mia racj, kiedy mwi, e siedzi w tym po same uszy -szepn Solo. Niektrzy z oficerw, o ktrych wspomina Cracken, mogli zosta schwytani podczas prby wyzwolenia Bilbringi. Na mwnic wszed genera Antilles i podj wtek przemwienia Crackena. - Szpiedzy Sojuszu prowadzcy dziaalno pord czonkw Brygady Pokoju ju wczeniej poinformowali dowdztwo na Kaamarze, e w cigu najbliszego standardowego tygodnia Yuuzhan Vongowie planuj zorganizowa na powierzchni Coruscant niezwykle uroczyst ceremoni religijn. Nie znamy celu urzdzenia tej uroczystoci, ale moe to by zamiar uczczenia rocznicy jakiego historycznego wydarzenia albo ch zapobieenia wzbierajcej fali niezadowolenia, jaka ostatnio przetacza si po Coruscant. Rzeczywisty cel nie ma zreszt wikszego znaczenia. Wane jest, e winiowie maj zosta przetransportowani na Coruscant, eby ich zoy w ofierze podczas tej ceremonii. Po amfiteatrze ponownie przetoczy si szmer gosw. Leia postanowia nie zwraca na nie uwagi. Wolaa w skupieniu przeanalizowa tragiczn informacj. Niemal od samego pocztku wojny grupa odszczepiecw zwanych Brygad Pokoju zajmowaa si transportem wszystkiego, poczwszy od hibernowanych amphistaffw, a skoczywszy na winiach, ktrych Yuuzhan Vongowie zamierzali zoy w ofierze. Do Brygady Pokoju naleay istoty rnych ras, ktre zrobiyby wszystko, byle tylko zdoby kredyty i mc porusza si swobodnie po caej galaktyce. Ostatnio jednak przestawao si opaca naleenie do Brygady Pokoju. Ci, ktrych nie wytropili i nie zabili funkcjonariusze Sojuszu albo osoby dochowujce wiernoci poprzedniej wadzy, coraz czciej ginli z rk samych Yuuzhan Vongw. Co wicej, bez wzgldu na przysze losy wojny, czonkowie Brygady Pokoju stali na straconej pozycji. Wczeniej czy pniej nieprzyjaciele musieli zrezygnowa z ich usug, a przywdcy i wojskowi Sojuszu uznali ich za sprzedawczykw. Dla czonkw Brygady nie miao to zreszt adnego znaczenia. yli z dnia na dzie, a jedynym celem ich ycia byy kredyty, dreszcz emocji albo moliwo zdobycia nastpnych dziaek przyprawy. - Wszyscy zebrani wiedz, e na ofiarnych stosach Yuuzhan Vongw straciy ycie niezliczone tysice obywateli galaktyki - cign Wedge. - Nie moemy dopuci, eby na Coruscant dotar konwj z tymi wanie winiami. Zawsze, jeli to tylko byo moliwe, staralimy si ratowa z opresji naszych obywateli, traktujc to jako bezwzgldny obowizek. Bywao, e nasze starania koczyy si porak z powodu bdnych informacji albo przewagi si zbrojnych przeciwnikw. Prawdopodobnie niektrzy spord was zadaj sobie pytanie, dlaczego tak bardzo zaley nam na przechwyceniu tego wanie konwoju. Odpowied jest bardzo prosta: wielu z tych winiw, a zalicza-

54 j si do nich take kapitan Page i major Cracken, jest nam niezbdnych do przekonania tych wadcw planet i sektorw galaktyki, ktrzy dobrowolnie zamierzaj si opowiedzie po stronie Yuuzhan Vongw. Co wicej, musimy take pomyle o zapewnieniu bezpieczestwa naszym agentom i szpiegom prowadzcym dziaalno w szeregach samej Brygady Pokoju. Naley ich niezwocznie ewakuowa, bo przekazujc nam informacje o tym konwoju, ujawnili si, naraajc ycie. A w dodatku musimy zorganizowa ca operacje ratunkow bez moliwoci koordynowania naszych poczyna za porednictwem HoloNetu. Urwa i zaczeka, a w amfiteatrze znw zapadnie cisza. - Selvaris jest ostatnim przystankiem, zanim jednostki konwoju dokonaj skoku do nadprzestrzeni i wyoni si w przestworzach Coruscant - podj w kocu. - Oznacza to, e musimy zaczeka z rozpoczciem akcji, a zabior winiw z obozu na powierzchni tej planety. Pamitajc o powanych stratach, jakie poniosa Brygada Pokoju rok temu podczas walk w przestworzach Ilezji i Duro, mamy prawo przypuszcza, e konwj zostanie wzmocniony i eskortowany przez okrty floty Yuuzhan Vongw. Admiraowie Sow i Kre'fey postanowili desygnowa do udziau w tym zadaniu Eskadry Czarnego Ksiyca, Buatw, Bliniaczych Soc, a take kilka innych eskadr gwiezdnych myliwcw. Ich piloci zapewni wsparcie naszym kanonierkom i oson transportowcom, na ktrych pokadach znajd schronienie uwolnieni winiowie. Kapitan Solo i ksiniczka Leia zgodzili si na ochotnika przekaza nam do tego celu Sokoa Millenium". Leia otworzya szeroko oczy i spojrzaa na ma. - Kiedy si na to zgodzie? - zapytaa cicho. - Ja, uhm... wspomniaem co nieco Wedge'owi na ten temat -mrukn wymijajco Han. - Nawet nie miae pojcia, jaki cel bdzie miaa ta wyprawa! Han umiechn si z przymusem. - Prawd mwic, powiedziaem mu, e moe na nas liczy bez wzgldu na to, co wymyl jego przeoeni - wyjani w kocu. Ksiniczka gboko odetchna i znw przeniosa spojrzenie na podium. Z narastajcym niepokojem obserwowaa postpowanie ma, ktry zgadza si na udzia w kadej niebezpiecznej wyprawie, jak podejmowali wojskowi Galaktycznego Sojuszu. Zachowywa si, jakby sukcesy w Gromadzie Koornacht i w przestworzach Bakury czy Esfandii umacniay jego wiar we wasne siy albo stanowiy rozgrzewk przed ostateczn waln bitw, podczas ktrej zamierza w pojedynk pokona wszystkich Yuuzhan Vongw... no, moe przy wspudziale ony. W rzeczywistoci za udzia w wojnie oboje zapacili wysok cen, poczwszy od mierci Chewiego, a koczc na tragicznych wydarzeniach w przestworzach Myrkra, gdzie mier ponis ich modszy syn Anakin, starszy Jacen dosta si do yuuzhaskiej niewoli, a jedyna crka Jaina przekua rozpacz po ich stracie w miecz zemsty, ktry zaprowadzi j na skraj ciemnej strony i o mao nie przyczyni si do jej mierci. Leia wiedziaa w gbi serca, e s z Hanem blisi sobie ni kiedykolwiek. Liczne wyprawy, podczas ktrych zbyt czsto ocierali si o mier, wyczerpyway jednak ich

Jednoczca moc

James Luceno 55 siy. Czasami ksiniczka aowaa, e nie moe zebra rozproszonych czonkw rodziny i wysa ich w odlegy zaktek galaktyki, do ktrego nie dotara jeszcze wojenna zawierucha. Nawet gdyby jednak istniaa jaka szansa znalezienia takiego zaktka, Han na pewno nie zechciaby zrezygnowa z udziau w kolejnych wyprawach... zwaszcza obecnie, kiedy HoloNet nie dziaa, a uzdolnieni piloci bardzo szybkich statkw byli w wielkiej cenie. Oznaczao to, e zanim Leia i Han znajd tak bezpieczn przysta i uznaj j za wasn- lub zanim nastanie trway pokj w galaktyce - bd musieli bra udzia w wojnie do gorzkiego koca. Ksiniczka ockna si z zadumy, kiedy Wedge koczy swoje wystpienie. - Zdecydowalimy si na t wypraw z jeszcze jednego, niemniej wanego powodu. Jestemy przekonani, e gdyby udao si uwolni tak liczn grup winiw, Yuuzhan Vongowie nie znajd szybko innych, rwnie znakomitych jecw, ktrych mogliby zoy w ofierze, wic ich religijna ceremonia albo si nie odbdzie, albo straci na znaczeniu. - Antilles powid przenikliwym spojrzeniem po amfiteatralnej sali. A kady cier, jaki wbijemy gboko w bok Shimrry, jeszcze bardziej zdestabilizuje Coruscant i zapewni nam wytchnienie. Dziki temu odbudujemy nasze siy zbrojne i bdziemy mogli zapewni ochron tym planetom, ktrych do tej pory nie zdoa podbi nasz nieprzyjaciel.

Jednoczca moc

56

ROZDZIA

6
Na Yuuzhan'tarze pada deszcz owadw. Splugawiona przez wojn i przeistoczona przez Yuuzhan Vongw planeta, ktra niegdy nazywaa si Coruscant i bya ttnic yciem stolic galaktyki, wygldaa jak zaniedbany i zdziczay ogrd. Pienica si na powierzchni pozornie przypadkowa mieszanina paproci, iglastych drzew i innych rolin maskowaa wzniesienia, ktre jeszcze dwa lata wczeniej wyglday jak sztuczne acuchy grskie. Na dnach kanionw, rozdzielajcych kiedy kilometrowej wysokoci megakonstrukcje, zalegaa mga, z ktrej wyaniaa si zielona rolinno. W doach i jamach powstaych po upadku potnych gmachw i orbitalnych platform utworzyy si jeziora i stawy. Wylewaa si z nich mtna woda, regularnie uzupeniana dziki deszczom, ktre nie przestaway pada z purpurowego nieba. Niektrzy uwaali, e dziki zdobyciu Yuuzhan'tara, czyli Kolebki bogw", planeta oya i odzyskaa utracon wietno. Jej orbita zostaa zmieniona - skierowana bardziej ku socu, trzy ksiyce oddalone i zawrcone, a czwarty rozpylony, eby powsta spleciony piercie, czyli stworzony z nadprzyrodzonego wiata pomost, po ktrym bogowie mogli si przechadza i z upodobaniem oddawa medytacjom. A mimo to owady spaday gsto na zamieszkany przez najwyszego lorda Shimrr tczowoskrzydy wiatostatek, zwany Cytadel... na jego wit gr, wyrastajc z kolebki z korala yoriki grujc nad miejscem, ktre niegdy byo najludniejsz i najwaniejsz dzielnic stolicy galaktyki. Nieubagany deszcz owadw brzmia, jakby tysic perkusistw wygrywao rne rytmy. mierdziouki rozbijay si o kopu Sali Zgromadze i zamiecay majestatyczne pomosty organiczne, czce j z innymi witymi miejscami. Plaga zrodzia si po przeciwnej stronie Yuuzhan'tara z powodu pomyki Mzgu wiata, ktry pozwoli, eby owady mnoyy si bez opamitania. mier tych stworze naleao zoy na karb kolejnej pomyki dhuryama. Powietrze wok Cytadeli cuchno, a powierzchnia gruntu bya liska od rozgniecionych owadw. W wielkiej sali panowaa przygnbiajca atmosfera. Miejsce, w ktrym gromadzili si najwaniejsi dostojnicy i przedstawiciele kast Yuuzhan Vongw, miao zakrzywiony sufit wspierajcy si na rzebionych kolumnach z prastarych koci. Przez czworo wrt w najszerszej cianie mogli wchodzi najwysi stopniem przedstawiciele wszyst-

James Luceno 57 kich yuuzhaskich kast. Pomieszczenie zwao si naprzeciwko gwnych wrt, gdzie znajdowa si wspierany przez pki polipw hau pulsujcy szkaratny tron najwyszego lorda Yuuzhan Vongw. Dovin basale odpowiedzialne za wytwarzanie cienia powodoway, e miao si wraenie wchodzenia pod strom gr, a sia cienia rosa tym bardziej, im bliej kto podchodzi do spiczastego tronu Shimrry. A mimo to w wielkiej sali panowaa ponura cisza. Tum klczcych kapanw, wojownikw, mistrzw przemian i intendentw czeka w napiciu, a najwyszy wadca rozpocznie przemwienie. Pen zadumy cisz mci tylko stuk spadajcych na dach owadw, a take szelest szcztkw zgarnianych sprzed wej i wrzucanych do rozdziawionych paszcz kilkunastu maw luurw... - Na pewno zadajecie sobie pytanie, gdzie zrobilimy bd - odezwa si w kocu Shimrra. - Zastanawiacie si, czy win ponosz nasze oczyszczenia, powicenia czy podboje. Czy jestemy wystawiani na prb przez naszych bogw, czy wrcz przeciwnie, zostalimy przez nich opuszczeni? Czy Shimrra jest wci jeszcze naszym przewodnikiem, czy moe sta si dla nas ciarem? Drczy was niepewno, macie problemy z rwnowag, razi was niead. Obawiacie si, e wszyscy stalimy si Zhabionymi w oczach bogw... odtrconymi, wzgardzonymi i skazanymi na wygnanie z powodu naszej pychy i niezdolnoci do odniesienia zwycistwa. Shimrra urwa i potoczy spojrzeniem po ogromnej sali. - Czy sdzicie, e brak zaufania do mnie i wypowiadane szeptem wtpliwoci przynosz korzy naszej szlachetnej sprawie? Jeeli ja was sysz, co musz myle o was bogowie, ktrzy spogldaj na kadego spord was i wszystko sysz? Powiem wam, co nasi bogowie mwi midzy sob: Stracili zaufanie do tego, ktrego posadzilimy na polipowym tronie. A jeeli przestali ufa najwyszemu lordowi, ktrego im dalimy, eby sprawowa nad nimi wadz, na pewno nie ufaj take nam". To jest powd, dla ktrego bogowie nawiedzaj plagami Yuuzhan'tara i dopuszczaj do poraek swoich dzieci... nie mnie zamierzaj skarci, to wam pragn wykaza, w ktrym miejscu zawiedlicie ich zaufanie. Shimrra mia na sobie ponure czarno-szare ceremonialne szaty, sporzdzone ze spreparowanej skry i zakonserwowanego ciaa pierwszego najwyszego lorda Yuuzhan Vongw. Ogromn gow wadcy zdobiy liczne blizny, a fragmenty twarzy przeksztacono w taki sposb, eby upodobni go do wizerunku bogw. Oczy zostay rozszerzone, usta wyprostowane, czoo wyduone, patki uszu rozcignite, a broda zwona i podobnie jak sama Sala Zgromadze koczy si spiczasto. W oczodoach pony implanty mqaaq'it, ktre potrafiy zmienia barw w zalenoci od nastroju najwyszego lorda. Palce ogromnej prawej doni zaciskay si na szczerzcym jadowe ky amphistaffie, zwanym Berem Wadzy. U stp tronu z korala yorik siedzia Zhabiony - powiernik Shimrry, Onimi. Pokraczny karze peni funkcj poredni midzy ulubiecem a gosicielem niewygodnych prawd, ktrych nie omielali si wypowiada poddani najwyszego wadcy. Dziki rozlegej sieci podsuchujcych rolin i szpiegw najwyszy lord dowiedzia si, e niektrzy jego przeciwnicy szerz plotki, jakoby przesta si cieszy askami bogw. Podobne twierdzenia, cho niegrone, kryy w sobie gbok ironi, bo

58 Shimrra ju dawno przesta wierzy w jakkolwiek potg poza t, ktr dysponowa jako najwyszy wadca Yuuzhan Vongw. Mimo to istniay niezaprzeczalne powody do obaw, e bogowie naprawd przestali go darzy swoimi askami. Do najwaniejszych tego objaww naleay powolne tempo podboju tej galaktyki, plaga wierzbienia, ktra zacza si, kiedy tylko postawi stopy na powierzchni Yuuzhan'tara, wci jeszcze niesabncy ruch heretykw, katastrofalna poraka w przestworzach Ebaqa Dziewi, zdrada kapanki Ngaaluh, zamach na jego ycie... Do powszechnie sdzono, e za wszystkie te poraki odpowiadaj bogowie, ktrzy chcieli ostrzec Shimrr, bo sta si zbyt dumny i pewny siebie. On, ktry uzna t galaktyk za wybrane miejsce dla bkajcych si od dawna bezdomnych Yuuzhan Vongw! Pragnc udobrucha zaniepokojonych przywdcw kast, najwyszy lord wyrazi zgod, aby jego przemwienia i owiadczenia byy analizowane przez cztery wieszczkiprorokinie, po jednej z kadej kasty oddajcej cze innemu wanemu bogowi. Yuuzhanki, ubrane na czarno niczym czarownice, siedziay w pobliu jego tronu, a wygaszane przez nie opinie byy najczciej sprzeczne. Jeeli nie liczy prb wywierania wpywu na decyzje Shimrry, nie omielay si sprzeciwia jego woli. Na og wystarczao im zanoszenie modw do rnych bogw w nadziei, e spojrz potem na Yuuzhan'tara bardziej askawym okiem. - Budzicie we mnie obrzydzenie - zwrci si Shimrra do zgromadzonych dostojnikw. - Sdzicie, e z moich ust padaj same blunierstwa. Wzdragacie si i paszczycie, bo wiecie, e mwi sam prawd, a moje sowa przenikaj was a do szpiku koci. Postpilibycie suszniej, gdybycie odcili wicej czci swojego ciaa w imi pokuty i na dowd oddania. Nawet jednak gdybycie zoyli ycie w ofierze, wasze powicenie nie znajdzie uznania. - Przenis spojrzenie na Onimiego. - Wydaje si wam, e jak ten Zhabiony, mwi do was zagadkami. Przyczyn deformacji ciaa Onimiego nie byy bdy popenione przy porodzie, ale fakt, e nie znalaz uznania bogw. By niegdy mistrzem przemian, ale obecnie sta si zaledwie pokracznym baznem. Mia jedno oko umieszczone niej ni drugie, a spomidzy wywinitych warg wystawa samotny ty kie. Jedna strona czaszki Onimiego bya rozdta, jakby wszczepiony przez mistrza przemian guz vaa nie znalaz dla siebie waciwego miejsca. Jego dugie i chude koczyny nieustannie dygotay, zupenie jakby by marionetk pocigan za sznurki przez bogw. Zniecierpliwiony Shimrra parskn gniewnie. - Zblicie si do mnie, Vonie Shulu z domeny Shul i Melaanie Narze z domeny Nar - rozkaza. Obaj konsulowie - intendenci redniego szczebla - podczogali si na kolanach kilka metrw bliej. - Zastanawiaem si nad skargami, jakie zoylicie jeden na drugiego - zagrzmia Shimrra i nakaza, eby dovin basal jego tronu zwikszy si cienia, co zmusio konsulw do padnicia plackiem na twarz. - Rozkazuj, ebycie o nich zapomnieli. Odtd macie powica ca podsycajc wasz gniew energi subie dla wsplnej sprawy. Kady z was twierdzi, e podobnie jak inne aosne przejawy rywalizacji midzy r-

Jednoczca moc

James Luceno 59 nymi domenami wasze problemy z drugim konsulem zaczy si tu, na powierzchni Yuuzhan'tara. Owiadczam wam jednak, e tak tylko si wam wydaje. Wiem, e korzenie tego sporu sigaj naszej dugiej podry przez midzy-galaktyczne przestworza i e wasze problemy ujawniy si dopiero po wyldowaniu na powierzchni Yuuzhan'tara. Nie ponosicie jednak za to caej winy. Kiedy nie mona byo walczy na wojnie, jedni zwracali si przeciwko drugim. Powicalicie si nawzajem, rywalizujc o wzgldy mojego poprzednika, Quoreala. Dochodzio do tego, e zastawialicie na siebie nawzajem puapki, zapominajc o naszych bogach. Tracilicie cierpliwo i zamartwialicie si w obawie, e bogowie nas opucili... bo nasz od dawna oczekiwany dom jako nie chcia si wam ukaza. Od tamtej pory cay czas tak postpujecie. Prefekt Da'Gara i domeny Praetorite... ich bluniercza dziaalno zapewnia im tylko lodowe groby na mizernych szcztkach czego, co byo kiedy planet Helska Cztery, tak odleg od Yuuzhan'tara, e rwnie dobrze mogaby si znajdowa w galaktyce, ktr zostawilimy za sob. Nie kto inny jak sam wojenny mistrz Czulkang Lah omieli si mi nie uwierzy, kiedy owiadczyem, e obiecana galaktyka znajduje si w zasigu rki. I co go za to spotkao? Zgin podczas bitwy, podobnie jak jego syn, ktry paa do Jeedai tak nienawici, e pozwoli si wcign do walki, w ktrej nie mg okaza si zwycizc. Shimrra nie zwraca uwagi na nerwowe pomruki grupki wojownikw, zakutych w ceremonialne pancerze krabw vonduun. Skierowa za to przeszywajce spojrzenie na niewysokiego, ale szlachetnej postawy wojennego mistrza Nasa Chok, ktry mia rzadk brod i zaczesane do tyu wiotkie, proste czarne wosy. Swj tytu dosta po mierci Tsavonga Laha, ale chocia odnis wiele zwycistw w przestworzach Huttw, nie cieszy si powszechnym szacunkiem podwadnych. - Jeli bdziesz si uczy na bdach poprzednikw, wojenny mistrzu, moesz by spokojny o swoj przyszo - zwrci si do niego Shimrra. - Jeeli jednak mnie zawiedziesz, jak kiedy domena Lah, dam ci tak nauczk, e przyszli wojenni mistrzowie bd musieli dobrze si zastanowi, zanim przyjm ten zaszczyt. Nas Choka pochyli gow i zasalutowa, uderzajc si skrzyowanymi piciami w ramiona. Dopiero wwczas najwyszy lord zgromi spojrzeniem zirytowanych wojownikw. - Wielu spord was chciaoby obwinie prefekta Noma Anora za to, co si stao w przestworzach Ebaqa Dziewi z powodu dezinformacji, ktrej pad ofiar - cign gniewnie. - By okres, kiedy sam go o to obwiniaem. Prawdziw win ponosi jednak Tsavong Lah, bo pozwoli si wywie w pole naszym przeciwnikom. udzi si, e zginie zaszczytn mierci, aleja twierdz, e tylko przysporzy wszystkim wstydu. Wielu wojownikw spucio wzrok i zaczo niepewnie krci si w miejscu. W kocu spojrzenie Shimrry odnalazo arcykapana Jkana w czerwonej szacie i ubranego na zielono arcyprefekta Drathula. - Znam jeszcze innych, ktrych mgbym ukara, eby przypomnie im o obowizkach - podj po chwili. - Postanowiem jednak zachowa swj gniew na inn okazj.

60 Tronowy dovin basal unis poduszk z siedzcym na nim najwyszym lordem. Shimrra spyn do otaczajcego tron kwietnego krgu i zsun si z poduszki. Stojc po kostki w patkach, unis wysoko Bero Wadzy z dugimi kami. - Wszystko da si naprawi dziki zbliajcej si ofierze - zagrzmia. - Musimy jednak mie si na bacznoci przed osobami, ktre chciayby zakci nasz ceremoni. - Heretycy, o Czcigodny Lordzie - podpowiedzia kapan. Shimrra wykona zamaszysty gest drug rk, jakby odrzuca od siebie niewidzialnych wrogw. - Wcale nie mam na myli heretykw - wyjani. - To zwyke szkodniki... mierdziouki, ktre moemy w kadej chwili wytpi. Nasz ceremoni mogyby jednak zakci osoby, ktre nie day si nawrci... ktre przeyy bombardowanie planety i przemian jej powierzchni, a teraz cichaczem przemykaj si midzy nami. Chodzi mi take o niewolnikw zbiegych z pokadu okaleczonego nasionostatku, ktrym Mzg wiata przylecia na powierzchni Yuuzhan'tara. Nie mog rwnie zapomina o kalajcych nasz wit ziemi bojownikach ruchu oporu, a take, co oczywiste, o Jeedai. Jakby na zawoanie Onimi zerwa si na krzywe nogi i doczy do Shimrry wewntrz krgu z patkw. Zapiewa: Zhabieni s jak mierdzce uki na cianie, Przynajmniej Shimrra ma takie o nich mniemanie; Powyej uszu ma tylko Jeedai niezmiennie, Kolczastych i ostrych jak senalakw ciernie. Kiedy Shimrra si odwrci, Onimi skoni si przed nim z caym wdzikiem, na jaki byo go sta. - O Wielki Gwiezdny Lordzie, jeeli Moc tych Jeedai jest tylko dodatkow umiejtnoci, dlaczego nasi mistrzowie przemian nie stworzyli dotd godnych im przeciwnikw? Czy nie powinni do tego uy czonkw kasty wojownikw? - zapyta. Najwyszy lord zmarszczy brwi i wymierzy wskazujcy palec lewej rki w ulubieca. - Zdradzasz moje tajemnice, Onimi - warkn. - Ale niech i tak bdzie. - Odwrci si do ubranych w biae szaty mistrzw przemian o rkach jak macki. - Nie trzymajmy wszystkich w napiciu. Pokacie, co udao si wam osign - poleci. Jeden z nieskazitelnie ubranych mistrzw przemian zerwa si na nogi i prawie wybieg z ogromnej Sali Zgromadze. Niebawem przez wrota zarezerwowane dla kapanw i wojownikw wkroczyo dziesiciu Yuuzhan Vongw. Nisi nawet ni Nas Choka, byli uzbrojeni w zaniepokojone amphistaffy i zaostrzone coufee. Z ich usmarowanych zakrzep czarn krwi krzepkich cia sterczay szpony Stenga. Nowo przybyli Yuuzhanie w niczym nie przypominali specjalnie hodowanych wojownikw, zwanych myliwymi, ktrzy cieszyli si przywilejem noszenia fotoczuych mimetycznych opoczy Nuun. Wygldali niepokojco inaczej. Cztery wieszczki pierwsze wyraziy swoje oburzenie. - Co to za blunierstwa? - Uzbrojeni jak wojownicy, ale ubrani jak sudzy bogw! - Ktry mistrz przemian za to odpowiada?

Jednoczca moc

61

James Luceno

Podskakujc i fikajc niezgrabne kozioki, Onimi podszed bliej, stan przed nimi i popatrzy z wyszoci. Dc do tego, bymy Mocy si nie bali, Mistrzowie przemian rozkaz Shimrry wykonali; Ci wygldaj kiepsko na pierwszy rzut oka, Ale poyj duej ni wielki Nas Choka. Jedna z wieszczek podja nieudan prb schwytania Onimiego, a pozostae dalej wygaszay ponure przepowiednie. Shimrra uciszy wiedmy wadczym gestem. - Za stworzenie tych wojownikw odpowiadam tylko ja - powiedzia. - To z mojego rozkazu zostali powoani do ycia. To nasi Jeedai. Maj obowizek strzec ycia najwyszego wadcy, a take wyszukiwa i eliminowa najgroniejszych przeciwnikw. Bd latali koralowymi skoczkami o najnowszej konstrukcji, z zaawansowanymi systemami uzbrojenia i moliwoci podrowania bez niczyjej asysty przez mroczne przestworza. - Urwa na chwil, jakby si nad czym zastanawia. - Nadaj im nazw umiercicieli na cze Yun-Yammki... na wypadek, gdyby nasz bg nie mia ochoty zadawa si z kapanami. - Wygldaj jak Zhabieni! Shimrra odwrci si byskawicznie w stron wojownika, ktry omieli si wygosi t niestosown uwag. - Zhabieni, powiadasz? - warkn gniewnie. - Powstali z mojego rozkazu, najwyszy dowdco Chaanie... z polecenia samych bogw. Gdyby bogowie nie mieli w nich upodobania, czy ci wojownicy nie nosiliby oznak pariasw? Najwyszy dowdca Chaan nie rezygnowa. - To Zhabieni uksztatowani w taki sposb, eby wygldali jak ci, w ktrych bogowie maj upodobanie, najwyszy lordzie - powiedzia. - Ich ukryte deformacje oznaczaj, e zasuguj na pogard. Czy zadam zbyt wiele, jeeli poprosz, eby pokazali, na co ich sta? Shimrra wyszczerzy zby w diabolicznym umiechu. - Zostaniesz przeklty na wasn prob, najwyszy dowdco -zacz. - Wyznacz dziesiciu swoich podwadnych, stacie wszyscy do walki z moimi kapanamiwojownikami i udowodnijcie, czy potraficie im dorwna. - O Zatrwaajcy Shimrro... - zacz Chaan. - Wtpliwoci wylatuj z twoich ust niczym tsik vai, dowdco -uci najwyszy wadca. - Jeeli uznasz, e nie masz racji, odwoaj swoje sowa albo wykonaj mj rozkaz i sta do walki z tymi wojownikami! Chaan grzmotn si piciami w barki i kaza wsta dziesiciu podwadnym. Od razu obudziy si do ycia ich coufee, pancerze, trjzby i amphistaffy. Wojownicykapani stanli w szeregu, ale tylko dwch wystpio do walki z oddziaem Chaana. - Dwch przeciwko jedenastu? - zapyta zdezorientowany Chaan. - Co za tani chwyt! Tak czy owak, okryj si niesaw. Shimrra podszed do tronu i poleci dovin basalowi, eby go na nim posadzi.

62 - A zatem z radoci zobaczymy, jak ich poniysz - zezwoli askawie. - Choby dlatego, aby udowodni naszym mistrzom przemian, e ich starania zakoczyy si niepowodzeniem. Poszatkuj ich, dowdco, jakby przygotowywa posiek dla bogw! Oficer dziarsko zasalutowa. Kiwniciem gowy da znak i jego dziesiciu wojownikw przystpio do ataku. Dwie grupy po czterech przeszy w prawo i w lewo, eby zaj przeciwnikw z bokw, a pozostali dwaj przypucili szturm z przodu, aby odwrci uwag umiercicieli od kolegw. Wojownicy-kapani zareagowali tak szybko, e nikt nie zauway, kiedy si poruszyli. Odwrcili si i stanli w taki sposb, e prawie stykali si plecami, po czym, z broni w obu rkach, stawili czoo wojownikom atakujcym ich z przodu i z bokw. Amphistaffy podwadnych Chaana skieroway si ku niemal obnaonym ciaom, ale wymierzone ciosy nie dotary do celu. Coufee dgay i ciy, lecz z cia umiercicieli popyno tylko troch krwi, ktra od razu krzepa. Wkrtce te okazao si, e bro w rkach wojownikw-kapanw jest rwnie udoskonalona jak wadajcy ni niscy, ale doskonale uminieni Yuuzhanie. W mgnieniu oka hodowane w specjalnych warunkach amphistaffy odgryzy by swoim pospolitym krewniakom i zaatakoway podwadnych Chaana z si zdoln sparaliowa ich ciaa nawet mimo pancerzy z krabw vonduun. Obaj umierciciele - Jeedai Shimrry - wyskoczyli wysoko w powietrze, wywinli w locie salto, wyldowali za plecami przeciwnikw i zaatakowali ich od tyu. Bro w ich rkach poruszaa si tak szybko, e wygldaa jak rozmazane plamy, a we wszystkie strony tryskay strumienie czarnej krwi. Podwadni Chaana jeden po drugim padali na koralow posadzk. Najwysi stopniem przedstawiciele wszystkich kast spogldali z mieszanin zdumienia i przeraenia na to, co si dzieje. W ogromnej sali zapada gucha cisza. Ju przedtem Shimrra by do potny bez krlewskiej gwardii. Obecnie nie zdoaaby go obali adna domena, chcca pozbawi go wadzy. Walka skoczya si niemal rwnie szybko, jak si zacza. Na posadzce leao dziesiciu wojownikw i Chaan. Jedni dogorywali, krwawic, inni ju nie yli, a dwaj wojownicy-kapani trzymali od niechcenia zakrwawione, cienkie amphistaffy, zupenie nieporuszeni tym, czego dokonali. Mistrz przemian, ktry wprowadzi grup do wielkie sali, zrobi krok w stron umiercicieli. Pochwali ich, a potem przemwi do Shimrry: - Organizmy naszych wyszych wojownikw odrzucaj implanty - zacz rzeczowym tonem. - Szybsze tempo przemiany materii niszych Yuuzhan jest lepiej dostosowane do tempa przemian komrkowych implantowanych organizmw. Onimi podbieg do jednego z nieywych podwadnych Chaana i kopn go lekko pod ebro. Imponujce widowisko, Trupw wok bez liku, Ale jak sobie poradz, Majc Jeedai za przeciwnikw? Shimrra kiwn gow w stron mistrzyni przemian Qelah Kwaad. - Poka mu - rozkaza.

Jednoczca moc

63

James Luceno

Niewielu czonkw jej kasty wygldao rwnie przeraajco jak ona, ale przedmiot, ktry trzymaa we wszystkich omiu makowatych palcach prawej doni, zrobi znacznie wiksze wraenie ni jej nakrycie gowy z wijcymi si jak we wypustkami i kopulasto sklepiona czaszka. - To bro Jeedai] - wykrzykn jeden z wojownikw. - Kolejne witokradztwo! - stwierdzi drugi. - Powstrzymajcie swoje jzyki albo poegnacie si z nimi - skarci ich Shimrra. To energetyczne ostrze naleao kiedy do Jeedai, ktry zabi wielu naszych ziomkw podczas walki w Studni Mzgu wiata. To ten sam, ktrego wielu spord was darzy szacunkiem. Nazywa si Ganner. Powinnicie traktowa t bro nie jak blunierstwo, ale jak wit relikwi potgi tamtego wojownika. - Mistrzyni przemian Kwaad ulega sprofanowaniu! - oznajmia jedna z wieszczek. - Jeeli macie jej za ze, e zawara znajomo z wytworem martwej techniki - zacz spokojnie najwyszy lord - powinnicie potpi take inne wynalazki stworzone przez ni i jej uczennice. A powstay one, aby wywie w pole nieprzyjacielskie ciemne bomby, pozorowane dovin basale czy urzdzenia zakcajce dziaanie naszych yammoskw. Moe potpicie take magabuty kany, ktre pochony zainstalowane w gbinach przestworzy nieprzyjacielskie urzdzenia telekomunikacyjne? Dziki temu moglimy podbi wicej planet w cigu klekketa, ni zdobylimy od czasu mojego pojawienia si na Odlegych Rubieach. - Gestem wskaza wietlny miecz w doni Qelah Kwaad. - To ostrze czerpie energi dziki jednemu z naszych skupiajcych wiato krysztaw, zwanych lambentami. Moecie uwaa, e zostao dziki temu uwicone. Jego przemowa wystarczya, eby wszyscy w sali umilkli. Shimrra ponownie kiwn gow w stron Yuuzhanki. - Rozpocznij pokaz, mistrzyni przemian - rozkaza. Qelah Kwaad podesza do jednego z umiercicieli, zapalia energetyczn kling, uniosa j na wysoko ramienia i zamachna si, eby fioletowe ostrze przecio na ukos pier wojownika-kapana. W wielkiej sali rozszed si swd przypalanego ciaa. Shimrra zwrci si w stron dowdcw oddziaw wojownikw. - Popatrzcie! Niewielkie oparzenie w wyniku cicia, po ktrym kady z was leaby w dwch kawakach na posadzce - zauway. - Wygldaj bardziej jak kraby vonduun ni jak Yuuzhan Vongowie - mrukn arcykapan Jakan. Shimrra zawrza gniewem. - Jak kraby vonduun, dovin basale, yammoski czy wojownicy... - warkn. - Czy wanie tobie musz przypomina, e wszyscy zrodzilimy si z tego samego nasienia? Nom Anor by wzrostu troch wyszego ni przecitny czowiek, a swoje oszpecenie zawdzicza zarwno ceremoniom, jak i wasnym rkom. Mia faszywe oko, zdolne do plucia toksycznym jadem. Wodzc dokoa drugim okiem, czeka niespokojnie przed wejciem do osobistego apartamentu lorda Shimrry w okrgej koronie witej gry. Po jednej stronie podobnej do bony kurtyny stali sztywno wypreni trzej

64 pospni umierciciele, a po drugiej dwaj kapani. Ci ostatni okadzali Noma Anora oparami aromatycznego dymu, wydobywajcego si z gruczou zapachowego na grzbiecie wietnie wypasionego, ale pochliwego thamassha. Od czasu powrotu z powierzchni Zonamy Sekot Nom Anor nie zosta ani razu wezwany na prywatn audiencj do najwyszego lorda, nie by wic pewien, czego si spodziewa. W pewnej chwili membrana zalnia i rozdzielia si, ukazujc Onimiego, ktry gestem zaprosi Noma Anora do rodka. - Prosz wej... prefekcie - odezwa si ulubieniec Shimrry lekcewacym tonem. Nom Anor przecisn si obok niego i wszed do okrgej, przestronnej komnaty, porodku ktrej sta okrgy podest. Najwyszy lord siedzia na nim na fotelu, ktremu - pomimo wysokiego oparcia - daleko byo do przepychu oficjalnego tronu. Wok podestu biega wypeniona krwi fosa, a po jednej stronie schody z korala yorik o kunsztownie rzebionej porczy wznosiy si spiralnie pod sklepienie komnaty. Nom Anor wiedzia, e to pomieszczenie jest opancerzonym moduem wiatostatku i wewntrznym sanktuarium lorda Shimrry. Podobnie jak Studnia Mzgu wiata, w razie koniecznoci mogo zosta odczone od Cytadeli i wystrzelone w gbiny przestworzy. - Nie zastanawiae si, kiedy my trzej znw si spotkamy? - zagadn cicho Onimi, kiedy Nom Anor przeciska si obok niego. Prefekt zignorowa jego pytanie, podszed do podwyszenia i przyklkn nad zewntrznym brzegiem cuchncej fosy. Z wewntrznej kieszeni zielonej szaty wyj wietlny miecz, ktry niedawno wzbudzi tyle kontrowersji w Sali Zgromadze. - O Straszliwy Lordzie, polecie, eby ci to przekaza - zacz. Trzyma gow spuszczon, kiedy Shimrra wyjmowa bro spomidzy jego palcw, ale gdy usysza charakterystyczny pomruk i syk zapalanej energetycznej klingi miecza, unis gow przeraony. Ten odgos dziaajcej broni obudzi w nim wspomnienia. Rok wczeniej w Studni Mzgu wiata Jacen Solo i Vergere przyoyli do jego szyi podobne ostrze, zanim uciekli z powierzchni Yuuzhan'tara. Od tamtej pory Nom Anor czsto si zastanawia, jak mogoby si potoczy jego ycie, gdyby oboje Jedi zgodzili si go zabra ze sob. By rdem bezcennych informacji, wic moe nie zostaby skazany na mier przez wadcw tak zwanego Galaktycznego Sojuszu. Moe po wielu tygodniach przesucha pozwolono by mu woy maskujcego ooglitha i zesano na powierzchni jakiej zapomnianej przez wszystkich planety Odlegych Rubiey, gdzie mgby w spokoju spdzi reszt ycia. W ogromnej prawej doni Shimrry rkoje broni Jeedai wygldaa niepozornie niczym ofiarna wieczka, ale przecinajca powietrze klinga nie przestawaa bucze i pomrukiwa. - Odpowiedz mi szczerze, prefekcie, czy wierzysz w istnienie bogw? - zapyta najwyszy lord, zbliajc szpic fioletowej klingi do szyi Noma Anora. - Pamitaj, szczerze.

Jednoczca moc

65

James Luceno

Poprzednik arcyprefekta Drathula, Yoog Skell, ktry zgin z rki Noma Anora, przestrzega go kiedy, eby nigdy nie kama najwyszemu lordowi. Nom Anor przekn lin i odchrzkn. - O Czcigodny Lordzie, ja... pozostaj otwarty na wszystkie wierzenia - odpar cicho. - Pewnie wtedy, jeeli ci to przynosi jakkolwiek korzy - doda Shimrra. - Kieruj si przykadem kapanw, lordzie - oznajmi Nom Anor. Shimrra wbi spojrzenie poncych czerwieni implantw w pojedyncze oko rozmwcy. - Sugerujesz, prefekcie, e postpowanie naszych kapanw nie wypywa z dobroci ich serc? - zapyta. - Lordzie, poznaem wiele serc, ale tylko nieliczne daway dowody dobroci. - Sprytny jeste - stwierdzi z namysem najwyszy wadca. - To okrelenie nasuwa si kademu, kto ci zna albo si z tob zetkn... Wanie sprytny. Ku wielkiej uldze Noma Anora Shimrra wyczy energetyczn kling broni Jeedai. W innych okolicznociach jego podwadny prawdopodobnie pozostaby Prorokiem heretykw, chyba eby podj prb zastpienia Shimrry na polipowym tronie. Ju kiedy stan przed takim wyborem w Nieznanych Rejonach galaktyki - jakie to wymowne! - ale doszed do wniosku, e lepiej mu si opaci sta u boku Shimrry ni na czele tumu wyrzutkw ze spoecznoci Yuuzhan Vongw. - Powiedz mi, co taka osoba jak ty sdzi o szeptanych plotkach krcych pord najwyszych dostojnikw - zada Shimrra, prostujc si na niewyszukanym siedzisku. - Na pewno syszae, e kiedy postanowiem usun Quoreala z tronu, obwoa si nastpnym najwyszym lordem i owiadczy, i ta galaktyka zostanie naszym domem, moje decyzje rozgnieway bogw. Nom Anor zaryzykowa i usiad na posadzce przed fos ze skrzyowanymi nogami. Stojcy po przeciwlegej stronie podwyszenia Onimi obserwowa go z zachwytem, wyranie widocznym na zdeformowanej twarzy. - Czy mog mwi zupenie szczerze, lordzie? - zapyta Nom Anor. - To lepiej ni gdyby mia tylko udawa szczero - odezwa si powiernik najwyszego lorda. Shimrra odwrci si i spiorunowa go spojrzeniem. Zaraz przenis je z powrotem na Noma Anora i bez sowa kiwn ogromn gow. - Moim zdaniem wielu najdostojniejszych czonkw kast nie potrafi poj, i podejmowane przez ciebie decyzje to hod skadany naszym bogom - zacz prefekt. Byy to decyzje nie mniej miae ni ta, na ktr zdecydowa si Yun-Yuuzhan, kiedy postanowi si powici, aby powsta nasz wszechwiat. Shimrra pochyli si w stron rozmwcy. - Zaimponowae mi, prefekcie - oznajmi. - Moesz mwi dalej. Nomowi Anorowi zacza wraca pewno siebie.

66 - Wielu spord nas pogodzio si z faktem, e bdzenie caych pokole w nicoci midzygalaktycznych przestworzy byo tylko prb siy naszej wiary. Jak sam powiedziae, podczas tej prby zawiedlimy z kretesem. Kcc si midzy sob i oddajc cze faszywym bstwom, osabilimy ciany wasnego domu. Shimrra z powag pokiwa wielk gow. - Kada grupa pozbawiona opozycji rozpada si nieuchronnie albo przeradza w tyrani - powiedzia. - Czasami dzieje si jedno i drugie. - Ale ty, o Straszliwy Lordzie, rozpoznae w naszej mudnej podry to, czym naprawd bya... konsekwencj naszych poprzednich poraek - cign Nom Anor. - Od razu zrozumiae, e nasi mistrzowie przemian szybko zbliaj si do granic tradycyjnej wiary i e w gruncie rzeczy nie umiej naprawia naszych niszczejcych wiatostatkw. Poje, e kapani nie s w stanie wycign naszego spoeczestwa z przepaci, w jakiej si pogryo. Wojownicy, pozbawieni wojen, nie mieli wyboru i musieli si zwraca jedni przeciwko drugim. Ginlimy w pustce midzygalaktycznych przestworzy, lordzie Shimrro, i gdyby nie obali Cjuoreala i nie wytpi jego bojaliwych wyznawcw, wszyscy Yuuzhan Vongowie mogliby znale w niej swoje groby. Shimrra milcza, patrzc gronie na Noma Anora. - Widz, prefekcie, e naprawd jeste niebezpieczn osob - oznajmi w kocu, przenoszc spojrzenie na Onimiego. - Ale jak mj pupil dobrze wie, uwielbiam niebezpieczestwa. - Zawiesi gos, jakby si nad czym zastanawia. - Uzupeni twoj edukacj na temat bogw - podj po chwili. - Problem nie w tym, czy naprawd istniej, ale czy wci jeszcze s nam potrzebni. Ich upadek rozpocz si podczas dugiej wdrwki, kiedy nie pospieszyli nam na pomoc. Jak niewtpliwie si przekonae, prefekcie, nie mona zapewni sobie lojalnoci sug, jeeli si ich zaniedbuje. Uwaam wic, e wina ley po stronie bogw. C im zostanie, jeeli pozbawimy ich krwawych ofiar i przestaniemy zanosi do nich proby i modlitwy? Moe naprawd nas stworzyli, ale to my utrzymujemy ich dziki naszym religijnym praktykom. W tej chwili musz si czu opuszczeni, bo role si odwrciy. Gniewaj si na nas, bo sobie uwiadomili, e ich czas dobieg koca. Musz teraz przekaza ca wadz w rce Shimrry i pogodzi si z nastaniem nowego adu. Ponownie zapali energetyczn kling wietlnego miecza Jeedai i jakby dla podkrelenia wagi swoich sw zacz ni wymachiwa w powietrzu. - To bdzie wielka wojna, prefekcie - doda w kocu. - Yuuzhan Vongowie przeciwko bogom. Nom Anor z wysikiem przekn lin. - Wojna, o Czcigodny Lordzie? - zapyta osupiay. - A tak! Inaczej nie mona, bo bogowie zazdronie strzeg swojej potgi! - wykrzykn Shimrra. - Na pewno dobrze to rozumiesz, prefekcie. Czy zgodziby si potulnie pogodzi z porak, czy wolaby podj walk do ostatka, eby zachowa swoj wadz? Czy chciaby zrezygnowa z rozkazywania wszystkim swoim konsulom, ktrzy teraz ci podlegaj? Czy nie zamordowaby nawet samego arcyprefekta Drathula, gdyby to byo konieczne dla zachowania wadzy?

Jednoczca moc

67

James Luceno

- Podjbym t walk, o Straszliwy Lordzie - przyzna Nom Anor troch bardziej stanowczo, ni zamierza. - Niczego innego si po tobie nie spodziewaem - zapewni Shimrra. - Wie si z tym jednak pewien problem. Nie wolno nam zapomina, e otaczaj nas prawdziwi wyznawcy, ktrzy by moe stanowi wiksze zagroenie dla przyszoci Yuuzhan Vongw ni sami bogowie. Nom Anor umiechn si w duchu. - Bogowie maj swoje miejsce w naszej spoecznoci, lordzie -przypomnia. - W rzeczy samej, w rzeczy samej - przyzna Shimrra. - Religijne rytuay daj zajcie kapanom i intendentom. Nie pozwalaj te, eby mistrzowie przemian stali si zbyt ambitni. Hamuj zapdy wojownikw i nie daj robotnikom porzuci systemu kast. Najwaniejsze jednak, e powstrzymuj Zhabionych przed jawnym buntem. Oznacza to, e jeeli mam przeksztaci t planet, musz si mie na bacznoci. Sowa najwyszego lorda umocniy przewiadczenie Noma Anora, e wiara jest szalestwem i najatwiej jest manipulowa gorliwymi wyznawcami. - Musz si mie na bacznoci - powtrzy Shimrra jakby do siebie. - Kiedy wiara jest zagroona, a spoeczny lad pka w szwach, sabi nie szukaj wyjanie. Pragn mie pewno i kogo, na kogo mog zwali win. - Rozemia si cicho. - Ale niepotrzebnie mwi ci to, co sam dobrze wiesz, prefekcie. Przypomnij sobie, jakich cudw dokonae pord Zhabionych, ktrzy zostali wyznawcami herezji nie tylko na Yuuzhan'tarze, ale take na innych podbitych przez nas planetach. Czy pytaj o wyjanienia? Nic podobnego! Domagaj si mojej krwi! Nom Anor ze wszystkich si stara si opanowa, ale mimo to zacz dygota. - Widz, e moje uwagi ci przeraziy, prefekcie - stwierdzi najwyszy wadca. A moe przypuszczasz, e granicz z herezj podobn do tej, jak Prorok raczy swoich lepych wyznawcw? Czy zaliczyby mnie do grona osb pokroju naszej Mezhan Kwaad i Nen Yim, czy te raczej do takich jak Shedao Shaia z jego poaowania godnym uwielbieniem Objcia Blu? - Nie bardzo si znam na tych sprawach, o Straszliwy Lordzie -przyzna Nom Anor. - To oczywiste. Prefektowi nie spodoba si ton gosu Shimrra. Najwyszy lord syn z tego, e szybko wpada w gniew i jeszcze szybciej zarzdza egzekucje. Kiedy rozkaza zabi mistrza przemian Ch'Ganga Hoola z powodu jego rzekomej nieudolnoci w opiekowaniu si Mzgiem wiata i dopuszczenia do plagi wierzbienia. Skaza take na mier komandora Ekh'ma Vala za odkrycie ywej planety, Zonamy Sekot... a cilej za to, e odkry j na nowo. Nom Anor take zosta kiedy skazany na mier z powodu atwowiernoci, jakiej dopuci si w przestworzach Ebaqa Dziewi. Od tamtej pory speniy si jego sny o potdze i sawie, ale jaki los moe go spotka, jeeli Shimrra postanowi zachowa prawd o istnieniu Zonamy Sekot w cisej tajemnicy? Na pewno wyda rozkaz zabicia Noma Anora... podobnie jak kiedy Nom Anor zabi Nen Yim i kapana Harrara, eby nie wyjawili jego tajemnicy. Tymczasem Shimrra przyglda si w milczeniu wietlistej klindze broni Jeedai.

68 - Oryginalna bro, prawda? - zapyta w kocu. - Wymaga, eby wadajca ni osoba podesza blisko przeciwnika i stoczya z nim walk wrcz. Gdyby nie ich bdne pogldy, Jeedai mogliby zasugiwa na nasz szacunek. Kto wie, moe zreszt znajdzie si jaki sposb wcielenia ich doktryn do naszej religii? Musimy jednak by przezorni, nie wolno nam powtarza bdw naszych poprzednikw. Czy nie powinnimy si zastanowi, co zrobi, eby podbi serca i umysy istot wadajcych t galaktyk? Przenis spojrzenie na Noma Anora. - Czy prawd jest, prefekcie, e ci Jeedai nie zostali nigdy pokonani? Nom Anor stara si przypomnie sobie wszystko, co sysza o Czystce Jedi. Zastanawia si przy tym, co zabicie Shimrry mogoby oznacza dla Yuuzhan Vongw. Mordujc Imperatora Palpatine'a, Sojusz Rebeliantw rozpocz trwajc dziesitki lat er zamtu, utarczek z wadcami mniejszych czy wikszych planet i zupenie niepotrzebnego wojowania z istotami odmiennych ras... Z zamylenia wyrway go sowa najwyszego lorda. - Opowiedz mi o tym modym Jeedai, ktry nauczy si Prawdziwej Drogi tylko po to, eby j zdradzi - zada Shimrra. - Nazywa si Jacen Solo. Wadca Yuuzhan Vongw zna te imi i nazwisko. - To ten sam, ktry zwabi Tsavonga Laha w puapk, eby go zabi - przypomnia sobie. - Obwiniem wtedy mistrzw przemian za brak nadzoru nad Mzgiem wiata, ale zaczynam podejrzewa, e do pewnego stopnia jest za to odpowiedzialny ten Jeedai. Ilekro nawizuj kontakt z Mzgiem wiata, wyczuwam jego opr, jego bdne ukierunkowanie. Musz poucza go, jakbym karci nieposuszne dziecko... dziecko z kasty wojownikw, przez pomyk wychowywane w kolebce kapanw. Shimrra urwa i zacz obraca w doniach rkoje wietlnego miecza. -A ta ich Moc... - podj po chwili. - Podobno heretycy twierdz, e to pozostao oddechu Yun-Yuuzhana. Nom Anor przypomnia sobie, e takiego wanie okrelenia uywa, kiedy przemawia do swoich wyznawcw. - Nie przypisywabym Mocy specjalnego znaczenia, o Czcigodny Lordzie - powiedzia. - To po prostu potga, z ktrej Jedi nauczyli si czerpa ponad dwadziecia pokole temu. Robili to jednak nie tylko Jedi. Nauczyli si j wykorzystywa take Sithowie i prawdopodobnie to oni byli odpowiedzialni za Czystk Jedi, ktra miaa miejsce, kiedy my... kiedy ty - poprawi si pospiesznie - finalizowae swoje plany podboju tej galaktyki. Shimrra zaplt rce na piersi. - Arcykapan Jakan wspomina mi co o tych Sithach - powiedzia. - Czy oni teraz si ukrywaj? Nom Anor pokrci gow. - Ze smutkiem przyznaj, e ich pomie przesta pon w tej galaktyce, o Straszliwy Lordzie - oznajmi ponuro. - Heretycy twierdz, e Jedi zawieraj w sobie wszystkie cechy bogw, w rzeczywistoci jednak nie s oni bez skazy. Mona ich przechy-

Jednoczca moc

James Luceno 69 trzy, a nawet pokona. Zdarzao si, e bywali chwytani i zabijani, a czasem prawie udawao si ich wykorzystywa do naszych celw. - Wiem, sam tego dowiode na powierzchni Zonamy Sekot. -Shimrra spospnia. - Z prawdziw radoci pooybym kres knowaniom naszych nieprzyjaci, zanim moje plany zniweczy to planetarne wcielenie gniewu bogw. - Wbi paajce oczy w Noma Anora. - Czy jestemy bezpieczni, prefekcie? Nom Anor zebra si na odwag. - Jeeli bdziemy mieli szczcie, Straszliwy Lordzie, Zonama Sekot jest w tej chwili martw planet - zacz. - W najgorszym razie nie ma pojcia, gdzie si sama znajduje, a wic tym bardziej nie moe wiedzie, gdzie nas znale.

Jednoczca moc

70

ROZDZIA

7
Luke i Mara Jade Skywalker stali w trapezoidalnym otworze wejciowym jaskini wykutej w skalistym zboczu gry. Grota bya ich domem i schronieniem na powierzchni Zonamy Sekot od okresu, ktry oceniali na trzy standardowe tygodnie. Mogli si tego tylko domyla na podstawie biologicznych zegarw wasnych organizmw, bo odkd yjca planeta niespodziewanie wskoczya do nadprzestrzeni, dugo doby cay czas si zmieniaa. Wahaa si od pitnastu do czterdziestu godzin i byo tak, dopki wadajcy Zonama umys nie przyszed do siebie po przeytym wstrzsie. redni Zasig bez przerwy nka tropikalne ulewy, gnane podmuchami porywistego wiatru, ktry ama pnie bora jak zapaki, wyrywa je z korzeniami, a w najlepszym razie ogoaca czerwonawe gazie i konary z kulistych lici. Niebo wygldao jak ogromna srebrzysta misa pokryta kbicymi si burzowymi chmurami, ktre pitrzyy si wysoko ze wszystkich stron. Niektre miay barw purpurow, inne czarn, a na ich tle nieustannie przemykay olepiajco jasne zygzaki byskawic. Od nagich pionowych ska, podziurawionych jaskiniami, nieustannie odbijao si echo grzmotw. Skd, jakby spod powierzchni gruntu, wydobywa si przedziwny jk. Brzmiao to, jakby jaki olbrzym dmucha w wsk szczelin ogromnego pojemnika. Wielu twierdzio, e ten dwik wydaje wicher dmuchajcy w trzystumetrowej wysokoci opaty planetarnej jednostki napdu nadwietlnego Zonamy Sekot. W pewnej chwili pd wstpujcego powietrza poderwa z dna kanionu trzy pyty materiau konstrukcyjnego, zwanego lamin, i przerzuci je ponad krawdzi wwozu. - To miejsce si rozpada - stwierdzia Mara. Luke kiwn gow, ale zachowa milczenie. Obejmowa praw rk plecy ony, a ona przyciskaa policzek do mikkiej tkaniny jego ciemnego paszcza. Podmuchy wichru rozwieway jej zocisto rude wosy, a kosmyki smagay japo twarzy i ustach. Po lewej stronie mistrza Jedi sta R2-D2, z wysunit dla utrzymania rwnowagi trzeci koczyn. May robot astromechaniczny wydawa co jaki czas serie smtnych piskw i wiergotw, a wiateko sygnalizujce jego stan zmienio barw z czerwonej na niebiesk. Luke pooy lew do na pkulistej kopuce robota.

71

James Luceno

- Nie martw si, Artoo - powiedzia. - Wczeniej czy pniej bdziemy to mieli za sob. R2-D2 obrci na mistrza Jedi gwny fotoreceptor i zawiergota, jakby wstpia w niego nowa nadzieja. Mara parskna miechem. - Co za go - stwierdzia. - Zawsze ma ciepe sowo dla ulubiecw, maych dzieci i robotw. Jaskinia w zboczu gry miaa ciany wyoone starannie dopasowanymi kamieniami. Skadaa si z dwch niewielkich komnat, a miecia si na rodkowym poziomie kanionu z naturalnymi skalnymi wystpami w zboczach. Obszerne groty w litej skale przeciwlegego zbocza kanionu take podzielono na setki indywidualnych pomieszcze mieszkalnych, ale wiele czcych oba zbocza wiszcych pomostw z winoroli i pyt laminy po prostu znikno. Znikna take wikszo podciganych na krkach platform, wykorzystywanych przez Ferroan do transportu pionowego. Dwa kilometry niej pyna wstga wzburzonej botnistej wody, przegrodzona w kilku miejscach pniami powalonych bora i innymi szcztkami. Podobne warunki miay panowa na terenie caego redniego Zasigu, bo tak nazywano rwnikowy rejon planety. Ferroanie osiedlili si w tych okolicach ponad siedemdziesit lat wczeniej, kiedy Zonama Sekot przebywaa po przeciwnej stronie paszczyzny galaktyki, na Odlegych Rubieach znanych przestworzy. - Idzie do nas Corran - poinformowa rzeczowo Luke. Mara wylizna si z jego obj i podesza do krawdzi otworu. Wychylia si i przytrzymujc jedn rk dugie wosy, powioda spojrzeniem po okolicy. - Gdzie? - zapytaa niegono, eby nie usysza jej nikt prcz ma. - Nigdzie nie widz... Urwaa, bo zobaczya gow gocia nad drewnianymi szczeblami drabiny, po ktrej mona byo si wspi na ich poziom. Przemoczony do szpiku koci Corran podtrzymywa jedn rk konierz kurtki, eby woda nie spywaa na szyj. Strumyczki ciekay po jego pooranej bruzdami twarzy, wsach i siwiejcej brodzie. Korelianin zwiza mokre wosy w krtki kucyk z tyu gowy. Kiedy zauway Mar, umiechn si i szybko wszed do jaskini. Woln rk otar krople deszczu z czoa. - Nad dolin widziano powietrzny statek Jacena i Saby! - zawoa, starajc si przekrzycze wycie wichury. - Powinni si tu pojawi lada chwila. Luke wyszed na zewntrz, eby zerkn na zawieszon nad kanionem platform adownicz. - Moe bd potrzebowali naszej pomocy - powiedzia. - Lepiej tam chodmy, eby ich powita. - Przenis spojrzenie na R2-D2, ktry nie przestawa niespokojnie popiskiwa. - Zosta tu, Artoo - poleci. - Zaraz wrcimy. Wszyscy pospiesznie zeszli po drabinie. Luke i Mara spdzili na powierzchni Zonamy Sekot niemal trzy miesice, ale Corran przylecia zaledwie przed trzema tygodniami w towarzystwie Tahiri Veili i trojga agentw Yuuzhan Vongw. Dwoje z tej trjki ju nie yo, a trzeci podobno uciek z powierzchni yjcej planety, ale przedtem dopuci si aktu nikczemnego sabotau, po ktrym Zonama Sekot musiaa si ratowa, wskakujc na olep do nadprzestrzeni.

72 Mara pierwsza stana na krawdzi miotanego wiatrem pomostu umoliwiajcego wstp na platform adownicz i znieruchomiaa. - Czy to bezpieczne? - zapytaa. Luke zmierzy spojrzeniem rozkoysan kadk. - Wytrzyma - oznajmi w kocu. Corran zmarszczy brwi. - Mgby wyjani, dlaczego jeste tego pewien? - zapyta. Mistrz Jedi przecisn si obok niego, stan na koyszcej si kadce i dwukrotnie podskoczy w miejscu. - Widzisz? - odpar lakonicznie. Mara spojrzaa na rycerza Jedi. - Moesz wierzy, jeeli ci to mwi dzieciak z Tatooine... - Nie dokoczya i pospieszya za mem. Korelianin wskoczy zaledwie kilka sekund po nich na kwadratow platform, ktra wspieraa si na zakotwiczonych w zboczach kanionu grubych balach. Z gbi doliny lecia ku nim pojazd, ktry z tej odlegoci wyglda jak balon. Miotany we wszystkie strony podmuchami wichury, mia owaln drewnian gondol z umieszczon na rufie kabin. - Ale nimi rzuca - odezwa si Corran. - Miae racj - stwierdzia Mara, przenoszc spojrzenie na ma. - Nie dadz rady wyldowa. - Dadz, dadz- uspokoi j Skywalker. - Moc wieje im w plecy. Nie przejmujc si zacinajcymi prawie poziomo strugami deszczu, skupi uwag na nadlatujcym powietrznym statku. Dziki Mocy wyczuwa, e przyczyli si do niego Mara i Horn. Uwiadomi sobie, z jak niewiarygodnej energii musz korzysta Jacen i Saba, eby powietrzny statek nie polecia tam, dokd zamierzay go porwa podmuchy huraganu, i poczu przypyw otuchy. Modzi Jedi nie walczyli z siami przyrody, ale wsppracujc z nimi, wykorzystywali wichur, ktra kierowaa powietrzny statek w stron platformy adowniczej. Gdyby ktokolwiek uprzedzi planet o zasadzce zastawionej przez troje agentw Yuuzhan Vongw, moe Sekot skierowaaby Zonam przez nadprzestrze w taki sposb, eby zapewni jej bezpieczny koniec podry. Planeta wykonaa jednak skok pod wpywem odruchu, ale to wystarczyo, eby zapobiec planowanemu zniszczeniu wszelkich form ycia na jej powierzchni. Kiedy Zonama Sekot wyskoczya pierwszy raz, jej stan by jeszcze gorszy ni obecnie. Luke przypomnia sobie, jak dugo wpatrywa si w nieznane gwiazdy na nocnym niebie i jak o wicie porazio go ogromne soce, ktre wychyno nad horyzont niczym supernowa. wiecio zbyt intensywnym blaskiem, eby si w nie wpatrywa, i grzao tak potnie, e ogromne poacie tampasi stany w ogniu. Po sejsmicznych wstrzsach utworzyy si na paskowyach gbokie zygzakowate szczeliny, a spod spkanej powierzchni gruntu wielka sia wypchna gigantyczne skalne pyty. Poary tampasi zasnuy przesycone arem powietrze gryzcym dymem, nioscym drobiny wgla drzewnego i popiou.

Jednoczca moc

73

James Luceno

Sekot musiaa si broni przed zabjczymi promieniami soca, w ktrego objcia zostaa wyrzucona z nadprzestrzeni, pobraa wic wilgo z paszcza planety i utworzya z niej grub zason chmur. Nie moga jednak nic poradzi na ju wyrzdzone szkody. Na powierzchni planety zaczynao brakowa powietrza, ktrym daoby si oddycha, a plazmowe rdzenie jednostek napdu nadwietlnego zachowyway si jak zwariowane. Dopiero pniej, kiedy Luke zacz si obawia najgorszego dla mieszkacw kulcych si w jaskiniach i gbinach kanionw - gdzie powietrze byo troch chodniejsze, chocia nie mniej rozrzedzone - Zonama zdecydowaa si na dokonanie kolejnego skoku. Nikt nie mia pojcia, czy to z powodu kolejnego nieszczliwego zbiegu okolicznoci, czy te moe z rozkazu samej Sekot, ale ulewy nie przestay smaga powierzchni ywej planety. Kierowany si woli piciorga Jedi powietrzny statek obniy puap lotu i opad wdzicznie na platform adownicz. Luke, Mara i Corran przywizali gondol do cumowniczych listew w ksztacie klinw, jeszcze zanim z niewielkiej kabiny wyonili si Jacen i Saba. - Witajcie w domu - odezwa si mistrz Jedi. Poklepa siostrzeca po plecach i porwa go w objcia. Jacen zaczesywa do tyu brzowe wosy, ktre opaday mu niemal na plecy, ale nieco wczeniej zdecydowa si zgoli brod. Mia na sobie paszcz sztywny od zaschnitego bota. W przeciwiestwie do niego Saba bya ubrana tylko w wziutk przepask, a jej czarna gadzia skra poyskiwaa od wilgoci. - Dygoczesz - stwierdzia Mara, obejmujc Jacena i ciskajc. -Nic mi nie jest. - Akurat. - Mistrzyni Jedi kiwna gow w stron otworu jaskini w skalnym zboczu. - Chodmy do rodka. Mamy tam rozpalone ognisko. Ociekajcy wod Jedi weszli przez trapezoidalny otwr przy akompaniamencie szczebiotu wyranie oywionego R2-D2. Porodku jaskini pono ognisko, z ktrego dym uchodzi na zewntrz przez naturalny komin skalny. Pod jedn cian leay przeniesione z pokadu Cienia Jade" prty jarzeniowe, piwory, przybory, narzdzia i racje ywnociowe. - Ktre z was jest godne? - zapytaa Mara, kiedy modzi Jedi troch si rozgrzali. - Godne? Jestem po prostu wygodniay - odpar mody Solo. Barabelka Jedi kiwna gow. - Ona take - oznajmia. Mara powioda spojrzeniem po twarzach starszych. - Kto jeszcze chce je? - zapytaa. Corran wzruszy ramionami. - Nie odmwi domowego posiku - powiedzia. Luke zdj mokry paszcz i powiesi go u sklepienia w pobliu ogniska, po czym rozsiad si naprzeciwko obojga modych Jedi. - Opowiedzcie nam o wszystkim - poprosi. Saba kiwna jajowat gow w stron Jacena na znak, e odstpuje mu ten zaszczyt.

74 - Na poudniu planety panuj jeszcze gorsze warunki ni tu - zacz mody Solo. Tampasi spony tak doszcztnie, e nic z nich nie pozostao. Szlaki s niemoliwe do przebycia, a rzeki zbyt wezbrane, eby dao si przepyn. Prawie wszystkie bora s pozbawione lici, a dzikie zwierzta zapady w zimowy sen. Wikszo Ferroan dotara w por do miejsc, ktre mogy zapewni im schronienie, ale setki nie przeyo. Owell, Darak, Rowel i pozostali, kiedy tylko mogli, przeszukiwali okolic w nadziei, e uda im si odnale tych, ktrzy ocaleli, ale nikogo nie spotkali. Brak take wiadomoci o Jentarich, bo nikt nie by w stanie do nich dotrze. Jentari byy to cybernetyczne organizmy, wyhodowane przez pierwszych wadajcych planet nadzorcw i cznikw z Sekot, zwanych Magistrami. To wanie Jentari projektowali i tworzyli synce kiedy w galaktyce zonamskie ywe gwiezdne statki. - Zdaniem niektrych Ferroan poudniowa pkula zostaa udrczona do tego samego stopnia jak wwczas, kiedy zaatakowali Przybysze z Dali - cign Jacen. Saba kiwna gow. - Ona rzadko widywaa podobne spustoszenia na powierzchni jakiejkolwiek zamieszkanej planety - dodaa. Ferroanie mianem Przybyszw z Dali okrelali Yuuzhan Vongw, ktrzy odkryli planet i nawizali z ni kontakt bojowy mniej wicej pidziesit lat wczeniej, kiedy pierwszy raz badali galaktyk i zastanawiali si, jak najszybciej j opanowa. - Daleki Zasig po prostu si topi - cign mody Solo. - Miejsce, w ktrym wyldowali kiedy Obi-Wan i Anakin, oderwao si od lodowego szelfu i dryfuje po Morzu Pnocnym. - Urwa i zastanowi si chwil. - Chyba powinienem by powiedzie, e po Morzu Poudniowym, bo Zonama Sekot znajduje si teraz w pozycji odwrconej. Mara przeszkodzia im w rozmowie, podajc misy ze sodzonym owocami rogirboln poywnym gulaszem, ktry oboje modzi Jedi pochonli w mgnieniu oka. - Czy dowiedzielicie si czego o Mobjcy"? - zapyta Luke, kiedy siostrzeniec odstawi naczynie na bok. Mody Solo pokrci ze smutkiem gow. - Znikn - powiedzia. - Jego zaoga nie daa rady, a moe nie zdya wskoczy do nadprzestrzeni z Zonam Sekot. Zapada ponura cisza, ktr przerywao tylko trzaskanie drew w ognisku. Odkd Cie Jade" opuci przestworza Szcztkw, towarzyszya mu imperialna fregata pod dowdztwem pani komandor Arien Yage, ktr Jedi traktowali raczej jak blisk osob ni towarzyszk broni. - Mam wicej niepomylnych wiadomoci - stwierdzi mody Solo. - Niektrzy Ferroanie obwiniaj nas o to, co si wydarzyo. Mara gniewnie zacisna wargi. - Luke uprzedza Sekot, e Yuuzhan Vongowie mog wrci - przypomniaa. Mistrz Jedi pokrci gow. - To w tej chwili nie ma znaczenia - powiedzia. - Ferroanie prawdopodobnie uwaaj, e skoro zaledwie troje Yuuzhan Vongw zdoao rozdrapa rany sprzed pidziesiciu laty, Sekot czeka zagada, jeeli stanie z nimi do walki. - Wanie tak myl Ferroanie - przyznaa Saba, ukazujc dugie, ostre zby.

Jednoczca moc

75

James Luceno

Jacen westchn. - Darak przypomniaa mi, e w przeszoci obcy przybysze mogli pozostawa na powierzchni Zonamy Sekot tylko szedziesit dni - powiedzia. - I e dla nas ten okres dobiega koca. Luke przyjrza si swoim doniom i z namysem pokiwa gow. - W jednej chwili poszy na marne dugie tygodnie przekonywania Sekot i Ferroan o susznoci wzicia udziau w tej wojnie... -Umilk, unis gow i spojrza na oboje modych Jedi. - Czy ktre z was widziao Jabith? ~ zapyta. - Ani razu od dnia, kiedy powierzchnia Zonamy stana w ogniu - odpara Barabelka. Jabitha bya aktualn magister Zonamy, trzeci w historii tej planety. Przyjmowaa posta istoty ludzkiej i wystpowaa jako czniczka Sekot z zamieszkujcymi jej powierzchni inteligentnymi osobami. Kiedy planeta wyonia si pierwszy raz z nadprzestrzeni, Jabitha pojawia si tylko na krtko i uprzedzia, e Sekot rozpaczliwie stara si przelecie w inne miejsce, a ona powrci, kiedy nadarzy si nastpna okazja. Luke i pozostali Jedi byli przy tym, kiedy Jabitha si ukazaa, i od razu poznali, e przemawiajca do nich osoba jest jedynie mylow projekcj Sekot. Potwierdzio si to troch pniej, kiedy pogrone w hipnotycznym nie ciao Jabithy znaleziono w miejscu, w ktrym zazwyczaj mieszkaa. - Musimy zacz od pocztku - oznajmia jak zawsze stanowczo mistrzyni Jedi. Luke spojrza na on. - Nie dowiemy si tego, dopki nie porozmawiamy z Sekot - zauway. W tej samej chwili po drugiej stronie ogniska pojawi si cie, ktry stopniowo przybra posta wysokiej ciemnowosej kobiety o jasnobkitnej skrze i szeroko rozstawionych oczach. Kobieta bya ubrana w czarn szat ozdobion zielonymi medalionami, od ktrych odbijay si byski pomieni. - To Jabitha - zawoa Luke, zrywajc si od ogniska. - Mniej wicej - dodaa cicho Mara, stajc obok ma. - Sekot pragnie was zapewni, e Zonama przeyje - zacza bez wstpu mylowa projekcja Sekot. - Jednak aby przetrwaa, bdzie trzeba dokona znacznych zmian obecnej orbity i prdkoci wirowania Zonamy, wic najlepiej, eby na razie wszyscy pozostali w bezpiecznych kryjwkach. Luke odetchn z ulg, ale zaraz okazao si, e troch za wczenie. - Powierzono mi take obowizek poinformowania was, e Sekot musi mie troch czasu, aby oceni moliwe konsekwencje powrotu Zonamy do znanego rejonu przestworzy - cigna projekcja pani Magister. - Jest nadzorczyni yjcej Mocy w sensie zdefiniowanym przez Potencjum, wic dalsze istnienie Zonamy Sekot jest niezmiernie istotne. Luke i Mara wymienili pene rozczarowania spojrzenia. Jeszcze w czasach Starej Republiki, zanim wadza dostaa si w rce Imperatora Palpatine'a, niedoszli Jedi powoali do ycia zakon znany pod nazw Potencjum. Wierzyli w Moc, ktra nie dzielia si na jasn i ciemn stron. Kiedy pod ich opiek Zonama osigna samowiadomo, Sekot uznaa doktryn Potencjum za jedyn prawd.

76 Luke spuci gow. A wic musimy zaczyna wszystko od pocztku, pomyla ponuro. Dokadnie tak, jak przepowiedziaa moja ona. Tym razem nasze zadanie moe jednak okaza si nieporwnanie trudniejsze, bo wszystko wskazuje na to, e Sekot nie chce mie nic wsplnego z t wojn. Ponad pustk otwartych przestworzy i naraanie si na niebezpieczestwa, jakie tam czyhaj na planety, przedkada pobyt w sanktuarium, co mgby jej zapewni gazowy gigant w rodzaju Mobusa. - Sekot orientuje si mniej wicej, gdzie w tej chwili si znajdujemy - cigna Jabitha. - Zonama Sekot prawdopodobnie ju raz mijaa w niewielkiej odlegoci ten gwiezdny system podczas Przelotw ze znanych przestworzy. Mistrz Jedi popatrzy na R2-D2, ktry sta cicho pod przeciwleg cian. - Poinformuj Sekot, e Artoo moe jej pomc obliczy wsprzdne obecnego miejsca - powiedzia do Jabithy. - Przedtem jednak musimy zobaczy gwiazdy. Jakby dla podkrelenia wagi jego sw, astromechaniczny robot cicho zawiergota. - Powiem to Sekot - oznajmia Jabitha i znikna. Mara usiada przy ognisku obok ma. - Gos nalea do Jabithy, ale wszystko wskazuje na to, e usyszelimy opini samej Sekot - powiedziaa. - To moliwe - przyzna Luke. Jedi nie zdyli otrzsn si z zadumy, kiedy w otworze wejciowym jaskini kto si pojawi. - Danni! - wykrzykn Luke, odwracajc si w jej stron. Ociekajce wod jasne wosy modej badaczki zwisay smtnie, ale w zielonych oczach byszczao podniecenie. - Tekli i Tahiri... - zacza Danni i urwaa, eby zaczerpn powietrza. Mara zerwaa si od ogniska. - Co si stao? - zapytaa. Danni odwrcia si i wskazaa za siebie, jakby chciaa przedstawi kogo, kto jej towarzyszy. - S teraz z nim - podja. - No, z tym kapanem Yuuzhan Vongw, ktry nazywa si Harrar. - Zamrugaa i powioda spojrzeniem po twarzach Jedi. - Harrar yje.

Jednoczca moc

77

James Luceno

ROZDZIA

8
Peen odrazy do samego siebie, co ostatnio czsto mu si zdarzao, Malik Carr powrci mylami do chwili, kiedy w pocztkowym okresie inwazji pojawi si na planecie Obroa-Skai. Wzi tam udzia w spotkaniu z dostojnikami, do ktrych grona zaliczali si komandor Tla, taktyk Raff, kapan Harrar i Nom Anor. Dwaj ostatni, dochowujc wiernoci Yun-Harli, bogini Zwodzicielce, wpadli na pomys, eby jedna z jej kapanek oddaa si w rce przedstawicieli Nowej Republiki, przenikna w szeregi Jeedai i zamordowaa moliwie najwicej spord nich. Carr mia wtedy powane zastrzeenia co do tego planu, ale mimo to wyrazi zgod na jego realizacj, po czci z powodu sw, ktre usysza od Harrara. Jeeli nasz plan zakoczy si powodzeniem - powiedzia mu wtedy kapan otrzymasz awans do stopnia najwyszego dowdcy i dostaniesz wasny gwiezdny okrt, na ktrego pokadzie wyruszysz do walki przeciwko naszym nowym wrogom, ja za bd mg zasiada po prawej rce najwyszego lorda Shimrry na powierzchni przemienionego Yuuzhan'tara..." Pniej Elan zostaa zabita, Harrar zesany na Odlege Rubiee, a niespodziewany atak na nieprzyjacielskie gwiezdne stocznie w przestworzach Fondora zakoczy si katastrof. Odpowiedzialno za to ponosi Nom Anor, ale ca win za klsk obarczono Malika Carra i Nasa Chok. Mimo to od tamtej pory Nas Choka awansowa do stopnia wojennego mistrza, Harrar zosta arcykapanem, a Nom Anor - wbrew wszelkiemu prawdopodobiestwu, zdrowemu rozsdkowi i opinii wielu osb - doszed do godnoci prefekta Yuuzhan'tara. A on, Malik Carr? Straci godno i zosta zdegradowany do stopnia komendanta obozu dla jecw wojennych, a obecnie by zaledwie pasaerem na pokadzie okrtu pod dowdztwem wojownika, ktremu kiedy wydawa rozkazy. - Postaraj si zrozumie jedno, Maliku Carr - poucza go komandor Bhu Fath, siedzc na wysokim fotelu dowodzenia okrtu wity Stos". - Najwaniejsi s dla nas winiowie. Najwyszy lord Shimrra przywizuje do nich o wiele wiksz wag ni do artefaktw i poskw transportowanych na Yuuzhan'tara na pokadach okrtw tego konwoju.

78 Carr, wyprony na baczno w zielonkawym pmroku komnaty dowodzenia, stara si nie okazywa adnych emocji. Nie mg jednak zapomnie, e zaledwie kilka dni wczeniej na powierzchni Selvarisa udusio si w ofiarnej jamie ponad pidziesiciu winiw, nad ktrymi powierzono mu wadz. Kiedy Fath skoczy przemwienie, Carr zasalutowa, uderzajc si piciami w barki. - Zrozumiaem, komandorze - powiedzia. - Najwaniejsi s winiowie. Konwj skada si z trzynastu jednostek. Wikszo stanowia wasno Brygady Pokoju, ale jej frachtowce eskortowao pi okrtw Yuuzhan Vongw. Oba najwiksze wyposaono w stada koralowych skoczkw. Konwojowi nie towarzyszy okrt z yammoskiem na pokadzie, co byoby czym niesychanym w pocztkowym okresie wojny. Najgorsze jednak, e okrt Fatha by poczony z kadubem frachtowca Brygady Pokoju za pomoc ppowiny oqa w celu przyspieszenia transferu winiw z Selvarisa na pokad witego Stosu". Inni jecy wojenni, zabrani wczeniej z odlegych planet, mieli pozostawa na pokadach frachtowcw Brygady Pokoju, dopki cay konwj nie wylduje na powierzchni Yuuzhan'tara. - Komandorze - zagadn Carr, szykujc si do opuszczenia komnaty dowodzenia. - Jeste pewien, e najemnicy z Brygady Pokoju dobrze rozumiej nasze priorytety? Podczas rozmw z niektrymi odniosem wraenie, e liczy si dla nich tylko przemycana z kopal Ilezji przyprawa, ktr ustawicznie szpikuj swoje organizmy. Fath prychn pogardliwie. By wyjtkowo wysoki i silnie uminiony, ale nie cieszy si takim szacunkiem, na jaki zasugiwaby kto inny podobnej postury. - W obecnych czasach musimy zawiera przymierza z ajdakami i zoczycami odezwa si utyskujcym tonem. - Nasze okrty brataj si z wyranego polecenia najwyszego lorda Shimrry, ale taka sytuacja nie potrwa dugo. Po roku, najwyej dwch latach bdziemy dysponowali tyloma nowymi wojownikami i okrtami, e przestaniemy korzysta z usug Brygady Pokoju czy innych rzekomych sprzymierzecw. Zapewni mnie o tym osobicie wojenny mistrz Nas Choka. Carr musia przywoa na pomoc ca si woli, eby nie okaza gniewu, jaki ogarn go po tych sowach. To przecie on by mentorem Nasa Choki na pocztku wojny i to on pozwoli, eby ceremonia podwyszenia odbya si na pokadzie dowodzonego przez niego okrtu. Zastanawia si, czy w obecnej chwili Nas Choka zaszczyciby go chocia jednym spojrzeniem... zwaszcza gdyby si dowiedzia o ucieczce winia z obozu na powierzchni Selvarisa. Sama moliwo takiego rozwoju sytuacji przydawaa znaczenia obecnemu zadaniu. Cho jeden niefortunny incydent na pewno skazaby go na kolejn degradacj. Carr postanowi jednak, e do tego nie dopuci. Wolaby owin tkuna wok szyi ni znosi kolejn hab. Nie ukrywajc niepokoju, pokrci gow. Planeta Selvaris wci jeszcze bya widoczna za przezroczyst oson komnaty dowodzenia, ale powoli zostawaa za ruf. Wkrtce jednostki konwoju miay osign wystarczajce przyspieszenie, eby wskoczy do mrocznych przestworzy i wyoni si z nich dopiero w pobliu Yuuzhan'tara.

Jednoczca moc

79

James Luceno

Jednoczca moc

80

Carr zasalutowa Fathowi jeszcze raz i zacz wycofywa si z komnaty. Kiedy znalaz si obok membrany wazu, do dowdcy odwrci si nagle obsugujcy chr villipw modszy oficer cznociowiec. -Komandorze, wykryto nieprzyjacielskie jednostki! - zameldowa. - Zbliaj si do nas! Fath wyprostowa si, jakby chcia wsta z fotela dowodzenia. - Co takiego? - zapyta. - To okrty i eskadry gwiezdnych myliwcw - wyjani podporucznik. Carr odwrci si w stron przezroczystej baki komnaty dowodzenia. Zza niewielkiego ksiyca Selvarisa wyaniao si kilkanacie okrtw, a na kursie lotu konwoju nastpne jednostki wyskakiway z nicoci, ktr nieprzyjaciele nazywali nadprzestrzeni. Carr mgby przysic, e syszy bitewne okrzyki, wznoszone przez pilotw gwiezdnych maszyn. - To... zasadzka - odezwa si Fath z niedowierzaniem. Do komnaty dowodzenia wpad krpy najemnik z Brygady Pokoju. - Powiedziano nam, e ten szlak jest bezpieczny! - wybuchn z uraz. - Jakim cudem Sojusz dowiedzia si o naszych planach? Fath odwrci si do niego i zapominajc o zamkniciu ust, spojrza na mczyzn. - To... to niemoliwe - bkn cicho. Czonek Brygady Pokoju prychn szyderczo i pokaza na przezroczyst bak stanowic sklepienie komnaty. - Popatrz sam, komandorze - powiedzia. - Jeeli szybko czego nie zrobisz, za chwil staniemy si kosmicznym pyem! Fath zerwa si z fotela dowodzenia i pospieszy do taktycznej niszy, w ktrej roje wirujcych w powietrzu ognistych robaczkw zajmoway pozycje, majce odzwierciedli sytuacj jednostek na przyszym polu walki. Z powodu braku yammoska, ktry mgby wydawa im rozkazy, robaczki mogy najwyej pokazywa rozmieszczenie poszczeglnych obiektw w przestworzach, nie byy jednak w stanie przekazywa informacji o ich uzbrojeniu czy wektorze ataku. Carr powici chwil, eby wzi si w gar, bo od razu odgad, co si stao. Zbiegy wizie i matematyczne rwnanie wyjawione przez schwytanego uciekiniera, ktre musiao zawiera jak zakodowan informacj... - Komandorze Fath - odezwa si bez zastanowienia. - Prosz rozkaza, eby villipy rozpowszechniy wiadomo o naszej sytuacji. Prosz rozmieci dovin basale w taki sposb, eby chroniy nasze okrty. Prosz take poleci dowdcom jednostek Brygady Pokoju, eby zajli pozycje obronne, a my w tym czasie uwolnimy roje skoczkw. Podwadny Fatha spojrza w napiciu na dowdc, czekajc na potwierdzenie polecenia. Komandor z wysikiem przekn lin. - Tak, tak, naturalnie - powiedzia. - Rb, co mwi... byle szybko. Najemnik z Brygady Pokoju zmruy oczy i spojrza z aprobat na Malika Carra.

- Dziki bogom, e kto tu ma jeszcze gow na karku - stwierdzi. Carr spiorunowa go spojrzeniem. - To operacja ratunkowa - przypomnia gniewnie. - Przesta zrzdzi i dopilnuj, eby pozostali moi winiowie trafili bezpiecznie na pokad witego Stosu", a kiedy ppowina oqa zostanie wcignita, daj rozkaz swoim podwadnym, eby zajli stanowiska ogniowe. Szczerzc zby w umiechu, mczyzna unis rk i przyoy do skroni czubki wycignitych palcw. - Sie robi... - powiedzia - ...panie komandorze. Carr rozkoszowa si kilka sekund brzmieniem tego tytuu, ale zaraz odwrci si do Fatha. - Jeste pewien, e dasz sobie z tym rad? - zapyta. Niezdecydowany dowdca spuci gow. - Otrzymaem to zadanie tylko dziki przypadkowi, najwyszy dowdco - powiedzia. - To twoja specjalno, nie moja. Carr podszed do niego, tym razem nie kryjc wciekoci. - Bhu Fathu! - wykrzykn. - Ten tytu naley si tobie, chyba e popenisz jakie gupstwo, a wtedy go postradasz! Fath spojrza na niego i kiwn gow. - Natychmiast wydaj rozkaz, eby okrty z winiami na pokadzie wskoczyy do mrocznych przestworzy - zada Carr. - Nie moemy dopuci, eby nadal pozostaway na polu przyszej bitwy. Fath wytrzeszczy oczy. - Mamy si zhabi niesawn ucieczk? - zapyta. Carr chwyci go za opocz dowodzenia. - Priorytety, komandorze - przypomnia z naciskiem. - Najwyszy lord Shimrra bdzie mia o tobie lepsze mniemanie, jeeli ocalisz winiw, ni gdyby mia si wykaza zapaem do walki. - Puci poy paszcza. - Dowiadczenie uczy, e zawsze naley odrnia roztropno od gorliwoci. Fath odwrci si do podwadnych i przekaza rozkaz. - A teraz wylij do walki koralowe skoczki - poleci Carr. Tym razem podwadni komandora nie czekali w napiciu na potwierdzenie rozkazu. Fath zblad tak bardzo, e jego upstrzona chwalebnymi bliznami twarz przybraa popielat barw. -Ale przecie nie mamy yammoska... - zacz niepewnie. Carr przerwa mu wadczym machniciem rki. - Jeeli do tej pory kierujcy ruchami skoczkw piloci nie nauczyli si walczy z wrogami za pomoc kapturw wiadomoci na gowach, ju nigdy si tego nie nauczsykn lodowatym tonem. - Zapat za ich ignorancj bdzie haniebna mier. - Gestem poleci, eby Fath podszed do chru villipw. - Powiedz im to - zada. - Porusz ich serca. Natchnij wol do walki! Komandor ponownie przekn z wysikiem lin i kiwn gow.

81

James Luceno

- Zrobi to - powiedzia. - A ty? Gdzie bdziesz? Carr przekrzywi gow. - Ju zapomniae? - zapyta. - Polecie mi, ebym zatroszczy si o winiw. Fath wyprostowa si na ca wysoko. - Rzeczywicie - przyzna ponuro. Carr podszed i pooy donie na jego szerokich ramionach. - Dowodzenie to prba potgi naszej woli - zacz. - Nie tra wiary w YunYammk. Wznie si ponad bitewn zawieruch. Gdyby jednak nie mia innego wyjcia, bdziesz wiedzia, gdzie mnie znale. Fath grzmotn piciami w przeciwlege ramiona i wykona gest ushrok, wiadczcy o wdzicznoci i oddaniu. - Belek tiu, najwyszy dowdco! - wykrzykn. Nieprzyjaciele zrobili uytek z laserowych dziaek i wyrzutni protonowych torped. W przestworzach pojawiy si byski pierwszych strzaw. Carr obrci si na picie i pospiesznie opuci komnat dowodzenia witego Stosu". Tego dnia mia zamiar oczyci si ze wszystkich zarzutw... albo zgin. Dwanacie zaprawionych w bojach myliwcw typu X-wing Eskadry Bliniaczych Soc wyonio si z kryjwki. Miay naadowane do pena lasery w czubkach skrzyde i paty zablokowane w pozycji bojowej. Konwj zoony z nalecych do Brygady Pokoju frachtowcw w ksztacie strkw i eskortujcych je okrtw cign si dug lini, ktra przebiegaa obok ksiyca Selvarisa i koczya si niemal przy samej powierzchni planety. Kilka statkw miao zainstalowane turbolasery i inne dalekosine systemy uzbrojenia, ale wikszo sprawiaa wraenie przypadkowej zbieraniny cywilnych jednostek. W porwnaniu z nimi trzy eskortujce konwj, studwudziestometrowe okrty Yuuzhan Vongw byy olbrzymami. Wyglday jak groty strza z czerwonawoczarnego korala yorik, najeonego gniazdami dovin basali i otworami plujcych plazm kraterw. Dwa inne, o wiele wiksze okrty miay jajowaty ksztat i byy odpowiednikami lotniskowcw. Wyglday na rwnie dobrze uzbrojone, a przy ich kadubach barwy koci wisiay przyczepione niczym mae kicie koralowych skoczkw. Siedzc za sterami Bliniaczej Jedynki", Jaina Solo leciaa na czele szyku trzech eskadr gwiezdnych myliwcw. Nie odrywajc osonitych rkawicami doni od rkojeci drka X-winga, wczya brod umieszczony w hemie mikrofon komunikatora. - Uwaga, piloci wszystkich eskadr, zaj pozycje za maszynami dowdcw i przeczy pokadowe komunikatory na nasuch na czstotliwociach bojowych - rozkazaa. - Dowdco Eskadry Buatw, jak mnie zrozumiae? - Zrozumiaem ci, Bliniacza Jedynko" - odezwa si pukownik Ijix Harona. - Dowdco tych Taanabw, jak mnie zrozumiae? Z gonika komunikatora wydoby si gos Wesa Jansona. - Gono i wyranie, Bliniacza Jedynko". Czujniki pokazyway bkitne i te ukone linie na ekranach monitorw w kabinach X-wingw.

82 - Dowdco Buatw, przydzielam twojej eskadrze lotniskowiec numer jeden - polecia moda Solo. - Dowdco Taanabw, zajmiecie si leccymi na czele konwoju kanonierkami. Bliniacze Soca zatroszcz si o lotniskowiec, poczony ppowin z frachtowcem Brygady Pokoju. Atakiem na pozostae jednostki konwoju zajm si piloci Tuzina, Czarnego Ksiyca i Awangardy. Eskadra Bliniaczych Soc, nazwana tak przez Luke'a Skywalkera na pamitk okranej przez dwa soca rodzinnej planty Tatooine, skadaa si z myliwcw typu X-wing klasy T-65A2 i XJ3. Piloci Eskadry Buatw pod dowdztwem Ijixa Harony latali na migych A-wingach w ksztacie klinw, piloci Czarnego Ksiyca mieli do dyspozycji E-wingi, a ochotnicy z Eskadry Asw Taanaba siedzieli za sterami tponosych tych myliwcw z czarnymi pasami na kadubie. Piloci Tuzina tworzyli eskadr powoan do ycia przez Kypa Durrona, a piloci Awangardy - przez Jaggeda Fela i jego chissaskich towarzyszy broni. Na bokach biaego kaduba maszyny Jainy wci jeszcze widniay niewyrane lady namalowanych przed rokiem sylwetek upolowanych voxynw - sucych do wykrywania i mordowania Jedi bestii wyhodowanych dziki bioinynierii Yuuzhan Vongw. Po prawej stronie jej X-winga leciay gwiezdne myliwce i uzbrojone transportowce, ktre zaledwie kilka sekund wczeniej wyoniy si z nadprzestrzeni. Moda Solo przeczya komunikator na kana dowodzenia. - Jestecie tam, Kypie, pukowniku Fel i kapitanie Saz? - zapytaa. - Potwierdzam, pani pukownik - usyszaa odpowied Saza. - Przycupnem na twoim prawym ramieniu - odpar Kyp Durron. Gwiazdy nowe na kadubie jego myliwca typu X-wing byy rwnie spowiae i zatarte jak voxyny Bliniaczej Jedynki". Mio ci widzie, powita Jain, posugujc si Moc. Jaina podzikowaa za to pozazmysowe powitanie i poczua, e Kyp przycza si do mylowizi czcej j z Lowbacc i Alem Rar. Wookie i Twi'lekanka pilotowali myliwce oznaczone jako Bliniacza Pitka" i Dziewitka". Spajajca ich mylowi bya potna, chocia daleko jej byo do wizi, jaka czya Jain z jej bliniakiem Jacenem Solo, nawet wtedy, kiedy dzielia ich odlego wielu lat wietlnych. -Gdzie jest Jag... pukownik Fel? - zapytaa. - Mylaam, e Chissowie take wezm udzia w tej walce. - Eskadra Awangarda otrzymaa rozkaz pozostania na Kaamarze - wyjani Kyp. Szykuje si tam co wanego. - Kaza powiedzie, e ci kocha, doda w myli mistrz Jedi. Wiadomo zaskoczya Jain do tego stopnia, e na jej twarzy pojawiy si rumiece. Uwaga Kypa nie moga jednak si pojawi w bardziej odpowiedniej chwili. - Bliniacze Soca, Buaty i te Asy, znacie swoje zadania - powiedziaa stanowczo przybyym wczeniej na pole walki towarzyszom broni. - Dowdco Czarnych Ksiycw, nie krpuj si prosi o pomoc, jeeli kanonierki stawi wam zbyt silny opr. Saz wybuchn miechem. - Dziki za zaufanie, pani pukownik - powiedzia.

Jednoczca moc

83

James Luceno

Zainstalowany w gniedzie za owiewk kabiny X-winga Jainy astromechaniczny robot R2-B3 Cappie przekaza wiadomo do kabiny myliwca. Moda Solo przeczytaa tumaczenie na ekranie monitora i ponownie wczya brod mikrofon komunikatora. - Uwaga, wszyscy piloci - zacza. - Czujniki wskazuj zwikszone natenie emisji z generatorw jednostek napdu nadwietlnego frachtowcw Brygady Pokoju. - Zrozumiaem, Bliniacza Jedynko" - odpar Harona. - Przygotowuj si, eby wskoczy do nadprzestrzeni. Jaina zwikszya dopyw energii do jednostek napdowych myliwca. - Nie odlec std bez naszej zgody - zapowiedziaa. - Wszystkie klucze, zaj pozycje, eby ich przechwyci i uniemoliwi ten manewr. Bra na cel jednostki napdu nadwietlnego i generatory ochronnych pl. Starannie mierzy. Nie mamy pojcia, gdzie s przetrzymywani winiowie, a nie chcemy ich zabi ani zrani. Przygldaa si, jak jednostki Brygady Pokoju ami szyk. Lecce na czele frachtowce skrciy na boki, a trzymajce si dotd porodku statki staray si ukry za tarcz satelity planety. Piloci kilku kluczy Tuzina Kypa i Czarnego Ksiyca przyspieszyli, eby przeci trajektori lotu nieprzyjacielskich statkw. Jaina przycigna rkoje dwigni drka sterowniczego ku sobie i zatoczya ostry uk. Gdyby leciaa w atmosferze, taki manewr prawdopodobnie wyparby jej powietrze z puc, ale dziki wczeniu inercyjnych kompensatorw poczua si, jakby opadaa agodnym lotem lizgowym. Z pokadw okrtw eskortujcych konwj poszyboway laserowe byskawice i ponce pociski, ktre wbiy si w szyk jej gwiezdnych maszyn. Jaina zauwaya, e dwa X-wingi znikaj w kulach ognistych eksplozji. Piloci Tuzina Kypa rozdzielili si na cztery trjki i osaniani przez wsplne pola siowe przyspieszyli w nadziei, e przechwyc odlatujce frachtowce. Okazao si jednak, e niektre frachtowce Brygady Pokoju s szybsze, ni ktokolwiek mgby si spodziewa. Kiedy z dysz wylotowych ich jednostek napdowych wytrysn olepiajcy blask, statki skrciy w stron Rubiey i zaczy si szybko oddala z pola walki. Piloci Eskadr Czarnego Ksiyca i Buatw ostrzelali ich kaduby i dysze seriami laserowych byskawic, ale pucili si w pocig zbyt pno. - Widz, jak znika pierwszy... drugi... trzeci frachtowiec Brygady Pokoju - zameldowa Harona, kiedy trzy nieprzyjacielskie jednostki wskakiway do nadprzestrzeni. Czy mamy ich ciga? - Zaprzeczam - odezwaa si szybko Jaina. Zgodnie z rozkazem mieli uratowa tylu winiw, ilu si da, a nie ciga nieprzyjaci do przestworzy Coruscant. - Postarajcie si tylko, eby nikt inny nie przelizn si obok was. Piloci Tuzina Kypa przyspieszyli, eby uniemoliwi ucieczk pozostaym jednostkom konwoju. Kiedy to byo konieczne, posyali pociski udarowe i protonowe torpedy, eby umykajce frachtowce si nie rozproszyy. Po ich strzaach chronione przez sabe pola, niezgrabne statki stopoway w przestworzach, a jeden zosta na dobre unieruchomiony. O wiele szybciej zareagoway jednak zaogi yuuzhaskich odpowiednikw lotniskowcw.

84 W pewnej chwili z gonika komunikatora Jainy rozleg si donony gos pukownika Harony. - Wypucili koralowe skoczki! Jaina skrcia na sterburt w sam por, eby zobaczy, jak nieprzyjacielskie myliwce odrywaj si od spodu kadubw macierzystych okrtw i otaczaj chmur pozostae frachtowce i kanonierki Yuuzhan Vongw. Zwinne i miertelnie niebezpieczne nieprzyjacielskie myliwce wyglday jak perowoczerwone kliny z korala yorik. Moda Solo pomylaa, e ich widok mrozi krew w yach... ale nie jej, bo przyzwyczaia si ju do taktyki walki yuuzhaskich pilotw. Wiedziaa z dowiadczenia, e nie powinna lekceway ywotnoci skoczkw ani niezomnej woli walki ich pilotw. Opanowaa radosne uniesienie i ponownie zespolia myli z pozostaymi Jedi. Wyczua, e Lowbacca, Alema i Kyp potwierdzaj gotowo. - Uwaga, piloci Klucza Pierwszego - powiedziaa. - Pooy si na kurs jedenzero-jeden wzgldem ekliptyki i przestawi lasery na nieregularny ogie. Pamitajcie o systemach bezpieczestwa i katapultach, jeeli dovin basale wcign pola ochronne waszych maszyn. Korzystajc z Mocy, Lowbacca i Alema przelotnie dotknli jej umysu swoimi mylami. Dowodzone przez nich klucze, po cztery maszyny w kadym, zmieniy wektory lotu zgodnie z jej rozkazem i zanurkoway w kierunku lotniskowca zczonego ppowin z frachtowcem Brygady Pokoju. Po klsce si zbrojnych Tsavonga Laha w systemie Ebaqa Dziewi i prawie po roku od ciko okupionych zwycistw Yuuzhan Vongw w przestworzach Szcztkw, Gromady Koornacht i innych, wojna powinna bya dawno dobiec koca. Dowodzcy siami zbrojnymi Galaktycznego Sojuszu Sow, Kre'fey, Brand, Keyan Farlander, Bel Iblis i inni byli pewni, e zadali Yuuzhanom miertelny cios, a przysze utarczki ogranicz si gwnie do eliminowania niedobitkw. Okazao si jednak, e mistrzowie przemian Yuuzhan Vongw cay czas opracowywali nowe sposoby przywrcenia rwnowagi na polach przyszych bitew. Udao si im zniwelowa przewag, jak zapewniay Sojuszowi zmienna czstotliwo laserowych strzaw, urzdzenia zakcajce dziaanie yammoskw, pozorowane dovin basale, ciemne bomby i inne nowoci. Pniej za Yuuzhan Vongowie posunli si jeszcze dalej: wypucili w przestworza hordy dovin basali zaprojektowanych w taki sposb, eby pochaniay stacje przekanikowe HoloNetu jak galaktyka duga i szeroka. Wojskowi Sojuszu starali si wprawdzie przywrci czno, umieszczajc aparatur nadawczo-odbiorcz na pokadach okrtw stacjonujcych w gbinach przestworzy, ale mimo to w rce nieprzyjaci wpaday kolejne planety, podbijane albo ulegajce bez walki. W kocu doszo do katastrofalnej w skutkach prby oswobodzenia planety Bilbringi przez poczone si zbrojne Sojuszu i Szcztkw Imperium. Tytu Zwodzicielki znalaz si ponownie w rkach najwyszego lorda Shimrry, a Jaina musiaa si zadowoli okreleniem Miecz Jedi. Zostaa tak nazwana na Kaamarze podczas ceremonii pasowania na rycerza, ktre poprzedzio zmagania w przestworzach Ebaqa Dziewi.

Jednoczca moc

85

James Luceno

- Starajcie si, eby kady strza dociera do celu - przypomniaa. - Oszczdzajcie protonowe torpedy i rakiety udarowe na odpowiedniki lotniskowcw. Organiczny rkaw cumowniczy nadal czy ogromny okrt Yuuzhan Vongw z frachtowcem Brygady Pokoju. W przestworzach oddzielajcych pilotw Bliniaczych Soc od obu jednostek roiy si chmury koralowych skoczkw. - Rozpocz atak wzdu linii jednostek konwoju - rozkazaa moda Solo. Kiedy z laserw w skrzydach gwiezdnych myliwcw poszyboway serie zielonych byskawic spjnego wiata, na ekranach monitorw pojawiy si zakcenia. Wytwarzane przez koralowe skoczki grawitacyjne anomalie pochony energi wikszoci strzaw, ale kilka przedaro si przez obron nieprzyjaci i dotaro do celu. W przestworzach pojawiy si kule ognistych eksplozji, a we wszystkie strony poszyboway, wirujc w locie, nieregularne bryy korala yorik. Po zakoczeniu pierwszego ataku Jaina przyspieszya, zatoczya ciasny uk, zawrcia i ponownie rzucia si w wir walki. Z podobnych do wulkanicznych kraterw wyrzutni koralowych skoczkw poszyboway ku niej kule przegrzanej plazmy, by zaraz przelecie niczym ogniste meteory obok owiewki jej kabiny. Lecc zygzakami, moda Jedi mina skupiska nieprzyjacielskich myliwcw i odpowiedziaa na ostrza ogniem laserowych dziaek. Pilot jednego skoczka zszed wprawdzie z linii jej starannie mierzonych byskawic, ale myliwiec drugiego zaskoczya cigym ogniem i rozpylia na atomy. Jeszcze bardziej przyspieszya i w towarzystwie skrzydowego rzucia si w pocig za tym, ktry zszed z linii jej ognia. Pilot napdzanej przez dovin basala chropowatej bryy korala yorik mign wiec w niebo, zatoczy ptl i zacz obnia puap lotu. Cay czas strzela do nich ze wszystkiego, czym dysponowa. Bliniacza Trjka" skrcia raptownie na bakburt, ale wykonaa manewr nie do szybko. Dovin basal koralowego skoczka wessa ochronne pola jej maszyny w tym samym uamku sekundy, w ktrym docigny j dwie ponce kule plazmy. Przecione pola siowe X-winga zaniky i maszyna rozpada si na kawaki. Mimo wielu dowiadcze i uczestnictwa w licznych bitwach Jaina nie przyzwyczaia si do mierci towarzyszy broni. Na obecnym etapie dziaa zbrojnych, kiedy kady weteran, ktry tylko mg, dowodzi wasn eskadr gwiezdnych maszyn, piloci, ktrzy otrzymali przydzia do Bliniaczych Soc, byli praktycznie jej rwienikami, wic mier kadego rozdzieraa jej serce. Jaina poczua impuls gniewu, ktry zaraz min, rozpynwszy si w Mocy. Z niewiarygodnym spokojem zmienia wektor lotu i rozpocza ostrza koralowego skoczka. Zauwaya, e jego organiczne systemy obronne borykaj si z innymi problemami. Dwa precyzyjnie mierzone strzay obezwadniy nieprzyjacielski myliwiec, a trzeci umierci go na dobre. Z kaduba strzeliy opalizujce chmury rozpylonego korala, a skoczek znikn w poncej zaledwie kilka sekund ognistej kuli. Jaina zmienia kurs, eby j wymin, i zacza si rozglda w poszukiwaniu nastpnych celw. Dziki nowym taktykom i systemom uzbrojenia, wymylanym cay czas przez Yuuzhan Vongw, szanse obu stron na polu walki znw si wyrwnay. Walki pilotw

86 gwiezdnych myliwcw staway si rwnie zacite jak w pocztkowym okresie dziaa zbrojnych, zanim wymylono skuteczniejsze sposoby toczenia takich pojedynkw. Ilekro piloci koralowych skoczkw stawali do walki bez wsparcia yammoskw, siy zbrojne Sojuszu miay nad nimi nieznaczn przewag, ale od pewnego czasu yuuzhascy piloci zdobyli wiksz wadz nad swoimi organicznymi myliwcami ni do tej pory, wic przechytrzenie ich czy wymanewrowanie nie byo takie proste. Jaina postanowia zignorowa wskazania pokadowego dalmierza i wspomaganych przez komputer urzdze celowniczych. Uznaa, e zacznie polega na Mocy, eby naprowadzaa j na kolejne cele. W kanale cznoci krzyoway si nieustannie okrzyki i meldunki z pola bitwy. - Nie damy rady przetrze szlaku dla naszych transportowcw, dopki wok lotniskowcw bd si roiy chmury koralowych skoczkw - uprzedza Harona pilotw Eskadry Buatw. - Trzeci Klucz, musicie wyeliminowa z walki grzbietow wyrzutni kul plazmy. Klucz Drugi, postarajcie si odcign pilotw tych skoczkw. - Staramy si, dowdco Buatw, ale nie chc chwyci naszej przynty - usysza w odpowiedzi. - Zrozumiaem - odpar Harona. - W takim razie musimy podj z nimi walk. Jaina zorientowaa si, e taka sama sytuacja panuje wok drugiego lotniskowca, poczonego ppowin z frachtowcem Brygady Pokoju. Piloci koralowych skoczkw byli zdecydowani ochrania wiksz jednostk za wszelk cen, przynajmniej dopki si nie odczy od statku Brygady Pokoju. W pewnej chwili piloci Drugiego Klucza Bliniaczych Soc dali ognia, a ich strzay rozdary na strzpy wypuko koralowego krateru, ktry osania napdzajcego wielki okrt dovin basala. Jaina i pozostali przy yciu piloci jej eskadry zacienili szyk i rzucili si do ataku. Ostrzeliwani przez lasery X-wingw piloci koralowych skoczkw zareagowali, idc w rozsypk. Tylko jeden - zapewne dowdca, bo lecia na czele roju yuuzhaskich myliwcw -postanowi wzgardzi tchrzliw taktyk walki swoich ziomkw i podj walk z Jain Solo. Reszta roju zrezygnowaa z osaniania lotniskowca. - Bliniacza Jedynko", pojedynczy skoczek koo twojego prawego skrzyda ostrzega j w pewnej chwili Alema. - Dziki, Dziewitko". Pragnc unikn spotkania z rojem ognistych pociskw, moda Solo obrcia maszyn w locie i zmienia wektor lotu, a atakujcy j nieprzyjacielski dowdca puci si za ni. Skrzydowi obojga zostali z tyu, zbyt zajci utrzymywaniem pozycji w szyku i powtarzaniem manewrw przeoonych, eby prowadzi ogie. W pewnej chwili pilot skoczka utworzy grawitacyjn anomali przed nosem jej maszyny, ale Jaina w uamku sekundy zmienia trajektori lotu. Pilotowany przez ni X-wing zakoysa si, lecz po chwili uspokoi. Jaina przycisna kciukiem spust wszystkich laserw i zacza posya byskawice w gb grawitacyjnej dziury. Dovin basale apczywie pochony energi jej strzaw, ale na mgnienie oka pozostawiy koralowy skoczek bez ochrony. Jaina niczego innego nie potrzebowaa. Daa ognia ze sterburtowych laserw i zacza bezlitonie ostrzeliwa yuuzhaski myliwiec, ktrego kadub przeama si mniej wicej porod-

Jednoczca moc

James Luceno 87 ku. Ze szczeliny buchny dugie warkocze opalizujcego dymu, a uamek sekundy pniej cay skoczek znikn w olepiajcej kuli ognia. Klucze Drugi i Trzeci take mogy si poszczyci podobnymi sukcesami. Rezygnujc z przestrzegania dyscypliny, piloci koralowych skoczkw starali si jak najszybciej oddali od odpowiednika drugiego lotniskowca, ale wykonujc uniki, raz po raz przecinali linie posyanych ku nim mierciononych strzaw. Tymczasem leccy na czele konwoju pierwszy lotniskowiec obrci si spodem do gry. Po obu jego stronach piloci Tuzina Kypa i Czarnego Ksiyca zataczali krgi wok frachtowcw Brygady Pokoju, o zupenie zniszczonych stanowiskach artyleryjskich. Dopiero wwczas na polu walki mogy pojawi si kanonierki i transportowce Sojuszu, eby zabra uwolnionych winiw. Jaina rozkazaa, eby piloci Kluczy Pierwszego i Trzeciego otoczyli odpowiednik lotniskowca z wycignitym organicznym rkawem cumowniczym. Polecia, eby Lowbacca i Klucz Drugi zostali z tyu i powstrzymywali wszystkie jednostki, ktrych piloci zamierzaliby przelecie obok lotniskowca. W pewnej chwili usyszaa gos Durrona. - Wanie si dowiedziaem, e agenci Sojuszu uszkodzili jednostki napdu nadwietlnego na pokadach wszystkich obiektw z wyjtkiem jednego frachtowca - zameldowa. - Ju nam nie umkn. - To wspaniaa wiadomo - przyznaa Jaina. - Za chwil usyszysz jeszcze lepsz - doda mistrz Jedi. - S tu take twoi rodzice. - Tak, wyczuwam ich. - Jaina si umiechna. Skierowaa spojrzenie na wietlisty punkcik na ekranie monitora, ktry mg oznacza tylko Sokoa Millenium". Wysuony frachtowiec kierowa si w jej stron. Nie widziaa si z rodzicami od wielu tygodni. Dopiero poprzedniego dnia si dowiedziaa, e to dziki nim zdobyto informacj o konwoju, a oni sami zgosili si na ochotnika do udziau w tej akcji ratunkowej. Jako jej to nie zaskoczyo. Wysaa im pozdrowienia poprzez Moc. Pomylaa, e jej matka powinna odgadn, kto je nada. Wkrtce zobaczya Sokoa" na wasne oczy. Jej rodzice manewrowali frachtowcem tak zrcznie, jakby pilotowali myliwiec typu X- albo Y-wing. Z wieyczek obu czterolufowych dziaek sypay si nieustannie byski strzaw i rozpylay na atomy koralowe skoczki, ktrych piloci mieli nieszczcie znale si na kursie statku. Za ruf Sokoa" lecia najeony lufami systemw uzbrojenia smuky patrolowiec Galaktycznego Sojuszu. Kiedy obie jednostki zbliyy si do kaduba drugiego lotniskowca, z pokadu patrolowca wystrzelono harpun, ktry trafi w dzib frachtowca Brygady Pokoju poczonego z kadubem ogromnego okrtu Yuuzhan Vongw. - Harpun poraajcy - odezwa si pilot Bliniaczej Czwrki". - Podobny do gigantycznej strzykawki wypenionej gazem usypiajcym. Kiedy nasi ludzie wedr si na pokad frachtowca, powinni zasta wszystkich najemnikw z Brygady Pokoju picych smacznie jak niemowlta.

Jednoczca moc

88

ROZDZIA

9
Han i Leia przeszli przez luz unieruchomionego frachtowca i znaleli si w ogromnej adowni. Kroczy za nimi C-3PO, powczc zocistymi nogami. Oboje Solo mieli na twarzach przezroczyste maski do oddychania. Wszdzie wok widzieli nieprzytomnych czonkw Brygady Pokoju rnych ras, rozcignitych na pytach pokadu albo lecych nieruchomo pod cianami czy grodziami. W adowni przebyway take trzy druyny elitarnego oddziau komandosw. To ich koledzy z pokadu patrolowca trafili frachtowiec harpunem, a oni pierwsi wdarli si na pokad statku. Komandosi mieli na sobie mimetyczne kombinezony ochronne i czarne hemy z przyciemnianymi osonami twarzy. Kady onierz by uzbrojony w blasterowy karabin i dwumetrowe wibroostrze, wszyscy mieli take bandoliery z olepiajcymi granatami i termicznymi detonatorami oraz sprzt umoliwiajcy przeycie w najtrudniejszych sytuacjach. Czonkowie elitarnego oddziau komandosw specjalizowali si w niebezpiecznych akcjach, jak na przykad przenikanie na teren obozu czy jednostki nieprzyjaci. T formacj powoano do ycia stosunkowo niedawno. Wikszo komandosw przebywajcych w adowni odbya kilkumiesiczne przeszkolenie, podczas ktrego zaznajomiono ich z wntrzami schwytanych okrtw Yuuzhan Vongw. Han by pewien, e do tej pory inne oddziay elitarnych komandosw zdyy przedosta si do niej pooonych pokadw frachtowca. Trzej onierze skuwali wanie kajdankami nieprzytomnych najemnikw z Brygady Pokoju. Kiedy oboje Solo ocenili sytuacj w adowni, w dziobowej przegrodzie otworzy si waz, przez ktry wszed Klatooinianin. Zanim zielonoskry osobnik czekoksztatny o twarzy podobnej do psiego pyska zdy unie zakoczone pazurami rce na znak, e si poddaje, w jego stron skieroway si lufy dwudziestu blasterowych karabinw. - Nazywam si Hobyo - powiedzia Klatooinianin. Han zauway, e na grubej szyi ma zawieszon mask do oddychania. - To ja uszkodziem jednostk napdu nadwietlnego tego frachtowca. Grupa Niespodzianka! - wykrzykn haso. - Grupa Niespodzianka! Dowodzcy oddziaem komandosw mczyzna w stopniu pukownika rozkaza podwadnym opuci bro.

89

James Luceno

Jednoczca moc

90

- Nastpnym razem podawaj umwione haso, zanim wejdziesz do zabezpieczonego pomieszczenia - warkn gniewnie. - Masz szczcie, e ci nie zabilimy! Hobyo troch si odpry. - Nie znajdziecie adnych winiw na pokadzie tego frachtowca - powiedzia. Wszystkim kazano przej do wntrza lotniskowca Yuuzhan Vongw. - Ktrdy? - zapyta zwile dowdca oddziau komandosw. Klatooinianin wskaza na bakburt. - Ppowina jest doczona do ciany ssiedniej adowni - odpar. Pukownik zostawi w adowni kilku podwadnych, eby zajli si przytomniejcymi najemnikami z Brygady Pokoju. Pozostaym poleci, eby przeszli szerokim korytarzem do przylegej adowni. Han upewni si, e stenie usypiajcego gazu osabo na tyle, e mona bezpiecznie oddycha, i zdj mask, ale od razu si zakrztusi. - Co, u licha, tu przewozili? - zapyta, przyciskajc do do ust. - Zgnie jaja? Leia odetchna powietrzem w adowni i natychmiast z powrotem naoya mask. - Czy to zapach gazu usypiajcego? - zapytaa. Hobyo pokrci gow. - Ten smrd wydobywa si z rkawa cumowniczego Vongw - powiedzia. Obieg powietrza roznosi t wo po caym wntrzu frachtowca. Wczeniej czy pniej si do niego przyzwyczaicie. - Mw za siebie - burkn Solo, wskazujc brod przejcie do ssiedniej adowni. Idziesz? - Kiedy tylko zidentyfikuj czonkw Brygady Pokoju. Han kiwn gow i popatrzy na See-Threepia. - Idziemy, Zota Sztabo - powiedzia. Protokolarny android wyglda na zaskoczonego t propozycj. - Kapitanie Solo, czy nie byoby najlepiej, gdybym poczeka na pokadzie Sokoa Millenium"? - zapyta. - Cakhmaim i Meewalha potrafi si zatroszczy o Sokoa" -odpar Han. - A my moemy ci potrzebowa jako tumacza. - Tumacza? - achn si android. - Ale kapitanie Solo, nie potrafi pynnie wada jzykiem Yuuzhan Vongw! Prawd mwic, wci jeszcze staram si zrozumie tryb czcy warunkowy... Han wykrzywi si, jakby wypi co kwanego. - Nigdy dotd nie mielimy adnych kopotw ze zrozumieniem ciebie, Threepio powiedzia. - Ruszaj w drog. Oboje Solo weszli pierwsi do bakburtowej adowni. Han od razu zwrci uwag na wylot organicznego rkawa cumowniczego. Podbieg do niego, ale zatrzyma si metr przed otworem, odwrci i opar si barkiem o cian adowni. Spojrza na on. - Nie chciaaby tego oglda - uprzedzi, kiedy Leia podesza bliej. Ksiniczka spojrzaa na niego z lekkim zdziwieniem. Han mia szeroko otwarte oczy i krci gow z boku na bok.

- O co ci chodzi? - zapytaa. - Pamitasz, kiedy przebywalimy na powierzchni Dantooine, a j a zachorowaem na balmorrask gryp? - zapyta. - No c, to wyglda. .. - urwa i wskaza kciukiem wylot ppowiny - .. .przypuszczam, e tak musiao wwczas wyglda wntrze mojego nosa. Leia umiechna si powtpiewajco i przesza obok niego. - Na pewno nie wyglda tak le, jak... - zacza. Spojrzaa w gb otworu i zamara. C-3PO podszed do niej i uj si pod boki. -Ale to... membrana oqa! - powiedzia. - Sowo pochodzi od trby zwierzcia pocigowego Yuuzhan Vongw. Dno tej rury okrela si czasem mianem bakteryjnej maty, a ciekajca ze sklepienia lepka ciecz zawiera bakterie, dziki ktrym powstaa sama rura! Han przenis spojrzenie na on. - A mwiem, e si przyda - zauway. C-3P0 znikn w otworze organicznego rkawa cumowniczego i rozchlapujc kaue lepkiej cieczy, zacz brn w gb ppowiny. Od czasu do czasu napywa jego coraz cichszy gos. - Ale tak, to malekie biae pajczaki, podobne troch do tych, ktre czasami zamieszkuj wntrza wulkanicznych otworw wentylacyjnych... Han wpatrywa si w twarz ony. - Nie cierpi bakteryjnych mat! - odezwa si w kocu. - Nie istnieje jaka inna droga? - To mao prawdopodobne, Hanie - odpara ksiniczka. Solo zacisn wargi. - No dobrze, id pierwsza - stwierdzi z rezygnacj. - Tylko niczego nie dotykaj doda po chwili. Starajc si nie patrze na ociekajce lepk ciecz ciany i przyciskajc rce do bokw, pokonali stumetrow odlego w rekordowo krtkim czasie. Kiedy wyonili si wewntrz lotniskowca Yuuzhan Vongw, Leia miaa nogi unurzane po kolana w paskudnie cuchncej mazi. Widzc dziury ziejce w podobnych do membran grodziach i tczwkowo zamykanych portalach, orientowali si, ktrdy przeszli onierze z elitarnego oddziau komandosw. Bioluminescencyjne porosty wydzielay md zielonkaw powiat, dziki ktrej widzieli wijce si korytarze. W miejscach, w ktrych si krzyoway, z agodnie pulsujcych cian i pasm czcej je tkanki ciekaa podejrzana ciecz. Powietrze byo bogate w tlen, ale wyczuwao si gryzcy, ostry zapach. Przeszli przez otwr w rozdartej membranie i znaleli si w przestronnej adowni o posadzce z korala yorik, ktra wygldaa, jakby sporzdzono j z pomaraczowego ferrobetonu. Leia zapalia kling wietlnego miecza. Od strony dziobu napyway wojenne okrzyki, ktrym towarzyszyy odgosy ognia z blasterowych karabinw i guche omoty uderze amphistaffw.

91

James Luceno

- Wyglda na to, e gaz usypiajcy nie dziaa na organizmy Yuuzhan Vongw stwierdzia Leia. - Ta-a, wielka szkoda - mrukn Han. Pucili si biegiem w stron miejsca toczcej si walki. Kiedy skrcili za ostatni rg, zobaczyli przyjaci i wrogw lecych razem na koralowym pokadzie w kauach czerwonej i czarnej krwi, ktr apczywie pochaniay podobne do jzorw stworzenia. Han powali strzaem z biodra jakiego Yuuzhanina ze sztyletami coufee w obu doniach, a Leia jednym ciosem miecza odcia nogi innemu wojownikowi, ktry skoczy w jej stron. Na widok pola bitwy C-3PO chwyci si rkami za gow i zacz gorzko biadoli. Oboje Solo podyli na dzib za walczcymi komandosami. onierze, trzymajc bro na wysokoci ramion, omiatali z boku na bok lufami karabinw kade opanowane pomieszczenie. Niektrzy pokonywali kolejne odcinki abimi skokami, po czym dawali znaki pozostaym, e droga jest bezpieczna. Od czasu do czasu dugimi seriami strzaw zabijali amphistaffy albo kierowali ogie w szczeliny pancerzy z kraba vonduun, eby usmay odsonite miejsca cia yuuzhaskich wojownikw. Wrogowie, uzbrojeni czy bezbronni, w pancerzach czy bez, walczyli do ostatka. Rzucali si do ataku, jakby woleli zgin ni si podda, nawet kiedy istniaa taka szansa. Przechodzc nad rozcignitymi ciaami, Han, Leia i komandosi dotarli do nastpnego skrzyowania organicznych korytarzy. Kiedy druynowy si zastanawia, w ktr skrci odnog, dogoni ich Hobyo. - Winiowie s przetrzymywani na grnym pokadzie w adowni za komnat dowodzenia - poinformowa. Przecisn si midzy komandosami a do skrzyowania i wskaza waciw odnog. - Tdy. Stromo wznoszcy si korytarz prowadzi na pokad dowodzenia lotniskowca. Na szczycie pochylni dwaj komandosi trzymali skutego kajdankami najemnika z Brygady Pokoju. Z obszarpanego munduru mczyzny unosia si ostra wo przyprawy, zwanej byszczostymem. - Twierdzi, e kiedy zaatakowalimy, wikszo wojownikw ucieka koralowymi skoczkami - zameldowa najwyszy komandos. - Na pokadach yuuzhaskiego okrtu zostali sami oficerowie. Najemnik z Brygady Pokoju poprowadzi ich do dziobowej adowni, w ktrej, oplatani lepk sieci, siedzieli trzej Yuuzhan Vongowie. Jeden mia na sobie opocz dowodzenia, ktra zwisaa z kocianych wystpw implantowanych w ramiona. Dowodzcy oddziaem komandosw pukownik uj si pod boki, kierujc kciuki do tyu, i okra jecw z widoczn dum. - Zaskoczylimy tych trzech i sptalimy sieci, zanim zdyli zrozumie, co si dzieje - powiedzia na widok obojga Solo. Porodku adowni siedziao pidziesiciu winiw Galaktycznego Sojuszu. Istoty rnych ras spoczyway nieruchomo w ogromnej kauy elu blorash. - Hanie! Leio! - zawoa nagle jeden z winiw.

92 By krpym mczyzn o sympatycznym, chocia do nijakim wygldzie. Mia upstrzon pasemkami siwizny dug ciemn brod. - Judder Page! - zdziwi si Solo. Podszed do niego, wyszczerzy zby w szerokim umiechu i omit spojrzeniem twarze siedzcych obok niego winiw. - O, i Pash! Cracken kiwn gow na powitanie. - Uwolnieni przez sawne osobistoci! - powiedzia. - Nie zasuylimy na taki zaszczyt! Leia spojrzaa na kau elu blorash i zaplota rce na piersi. - Jeszcze was nie uwolnilimy - stwierdzia. Han kucn przed kapitanem Page'em. - Gdybymy wiedzieli, e trzymaj was na powierzchni Selvarisa, nie odlecielibymy stamtd bez was - powiedzia. Oficer popatrzy z niedowierzaniem. - Wyldowalicie na powierzchni Selvarisa? - zapyta zdziwiony. - Niezupenie, ale przechwycilimy jednego z waszych uciekinierw - wyjani Solo. - Jeneta. - Garbana... to znaczy Thorsha - powiedzia Cracken z wyran ulg. - Jak mylisz, skd moglimy si dowiedzie o tym konwoju? - Dziki niech bd Mocy - mrukn Page. - Wedge prosi, eby was pozdrowi - cign Han. - Powiedzia, e przykro mu z powodu tego, co stao si w przestworzach Bilbringi. Bardzo auje, e uwolnienie was zajo tyle czasu. Page zmusi si do umiechu. - Kiedy go zobacz, rzuc mu si na szyj - obieca. - Na twoim miejscu uwaabym z tym - ostrzeg Han. - Bo moe ci odesa z powrotem do obozu. Tymczasem Leia wpatrywaa si dalej w kau elu blorash. - Musimy si tego pozby - zdecydowaa w kocu. Hobyo popchn ku nim otyego przedstawiciela Brygady Pokoju. - Wie, jak to si robi - powiedzia. Mczyzna skierowa na schwytanych oficerw Yuuzhan Vongw zamglone od naduywania przyprawy oczy, ktre rozszerzyy si z przeraenia. - Bdziecie musieli mnie zabi, bo jeli zostan przy yciu, oni mnie wykocz powiedzia. Leia podesza do niego. - Mamy dla ciebie lepsz propozycj - obiecaa. - Zabierzemy ci ze sob i postawimy przed sdem. Odsiedzisz za przestpstwa wojenne, tyle na ile zasugujesz, a po dwudziestu latach zostaniesz zrehabilitowany i uwolniony. Zastanw si. Jeeli nam nie pomoesz, zostawimy ci tu i podsuniemy Yuuzhan Vongom do wskazwek, aby uwierzyli, e to wanie ty przekazae nam informacj o konwoju. Zapewne nie zabij ci od razu, a moe nawet zabior ze sob, ale na powierzchni Coruscant bdzie ci o wiele trudniej zdoby byszczostym ni w wiziennej celi Galaktycznego Sojuszu... a sam wiesz, jakie katusze si cierpi podczas odwyku.

Jednoczca moc

93

James Luceno

Jednoczca moc

94

Mczyzna z wysikiem przekn lin i chrzkn. - Niech wam bdzie - powiedzia i wskaza gow kau elu blorash. - Potrzebne s sole arsenu. Han podszed do Lei i. - Stosujesz mylowe sztuczki o wiele subtelniejsze ni twj brat - zauway. Ksiniczka si umiechna. - Udaje mi si dziki sprytowi - wyjania. - Nie musisz mi tego mwi - mrukn Solo. Komandosi wycignli z kieszeni pasw kapsuki z arsenianami i wylali ich zawarto na kau. Oboje Solo wyszarpnli najpierw kapitana Page'a z topniejcej mazi. Mczyzna podszed do skrpowanych Yuuzhan Vongw i przykucn przed tym, ktry mia najdusze wosy. - Chcesz mu co powiedzie? - zainteresowa si Han. - Nasz android potrafi pynnie porozumiewa si z Yuuzhanami. C-3PO unis zociste rce na znak protestu. - Kapitanie Solo, ja... - zacz. - To nie bdzie konieczne, Hanie - przerwa Page. - Malik Carr bardzo dobrze zna basie. To on by komendantem obozu na powierzchni Selvarisa. Wykazuje szczeglne upodobanie do wrzucania winiw i automatw w gb ofiarnych dow. Han wycign blaster w stron uwolnionego winia. - Nikt nie bdzie mia ci tego za ze - zapewni. Page pokrci gow. - Wiem, jakie znaczenie mielimy dla Shimrry. - Wyszczerzy zby w umiechu. Kiedy Malik Carr pojawi si na powierzchni Coruscant z pustymi rkami, dostanie, na co zasuy, od wasnych ziomkw... chyba e wczeniej dojdzie do wniosku, e si zhabi, i sam odbierze sobie ycie. Do adowni wpad oficer dowodzcy druyn komandosw. - Z nadprzestrzeni wyskoczyy posiki nieprzyjaci - zameldowa. - Musimy si pospieszy. Pukownik wyglda na zdezorientowanego. - Tak szybko? - zapyta. - Vongowie musieli wysa sygna z prob o ratunek, panie pukowniku - wyjani podwadny. - Czy jakie transportowce przycumoway do kaduba tego lotniskowca? - Jeden czy dwa - odpar modszy oficer. Han podszed do pukownika komandosw. - Moemy znale na pokadzie Sokoa" miejsce dla jakich osiemdziesiciu winiw - zaproponowa, spogldajc na dowdc komandosw. - Da pan rad zatroszczy si o pozostaych? - Bd musia. - Kapitanie Page! - odezwa si niespodziewanie Malik Carr. -Bd y wystarczajco dugo, eby zobaczy ci na ofiarnym stosie, zanim Yuuzhan'tar pokona wier orbity wok soca!

Page odwrci si do niego. - Niewielka jest szansa, e si znw spotkamy, ale gdyby tak si stao, wbij sobie do swojego pokrconego mzgu, co ci powiem - zacz z powag. - Z twojego powodu zgino pidziesiciu moich podwadnych, wic nastpnym razem, kiedy si spotkamy, nie bd dla ciebie taki miosierny jak dzi. Wirujc jak w szaleczym tacu, Jaina okraa unieruchomiony lotniskowiec Yuuzhan Vongw. Przy kadym okreniu toczya pojedynki z pilotami koralowych skoczkw. Role na polu bitwy si odwrciy. Piloci gwiezdnych myliwcw Sojuszu musieli si broni, a kierujcy ruchami skoczkw Yuuzhan Vongowie stali si napastnikami. Co gorsza, rwali si do walki i atakowali przy kadej moliwej okazji. Dowodzeni przez Haron piloci Eskadry Buatw i te Asy Wesa Jansona zawzicie bronili Yuuzhanom dostpu do pierwszego lotniskowca. Artylerzyci kanonierek Sojuszu unieruchomili w przestworzach kilka frachtowcw Brygady Pokoju, wic piloci Eskadry Czarnego Ksiyca i Tuzina zapewniali oson akcji ratunkowej. Lecc za kanonierk komandosw, Sok Millenium" znikn w otworze hangaru frachtowca poczonego z drugim lotniskowcem Yuuzhan Vongw, ale mimo e upyna godzina, adna jednostka stamtd nie wyleciaa. Transportowiec, ktrego kapitan sprawia dotd wraenie, jakby chcia take przycumowa do burty lotniskowca, niespodziewanie zastopowa w przestworzach, co wzbudzio jeszcze wikszy niepokj Jainy Solo. Moda Jedi uwolnia myli, eby nawiza kontakt z matk, ale wyczua tylko jej gorczkow dziaalno i gbokie wzburzenie. Podczas rozmw z weteranami rnych bitew dowiedziaa si, e najgorsze bywaj kocowe etapy wojny. Zdarza si wtedy wicej chaotycznych dziaa ni na pocztku, kiedy zaskakuje si przeciwnikw, i wicej ofiar ni w samym rodku dziaa zbrojnych, kiedy to liczba zabitych ronie lawinowo i moe si wydawa, e nie bdzie koca niwa mierci. Ponur opini najbardziej niebezpiecznych cieszyy si jednak okresy kocowe, bo wanie wtedy na polu walki miay miejsce nieprawdopodobne sojusze i nieoczekiwane zwroty akcji, wynikajce z przesadnej wiary we wasne siy albo z pomyek zrodzonych z przeraenia czy rozpaczy. Jaina staraa si o tym nie pamita, ale takie myli wracay podczas krtkich przerw w walce, kiedy przestawaa zauwaa wstrzsajce eksplozje i zniszczone czy unieruchomione gwiezdne maszyny. W linii prostej Bilbringi waciwie ssiadowaa z Selvarisem, a obecna bitwa bya niemal podrcznikowym przykadem przedziwnych zwrotw akcji na polu walki, przed ktrymi j zawsze ostrzegano. To bya pierwsza operacja Jainy od czasu bitwy o Esfandi, w ktrej uczestniczyy siy zbrojne Sojuszu i Resztek Imperium. Wyeliminowanie HoloNetu uznawaa za jedn z najwikszych i nieoczekiwanych poraek, z jakimi si zetkna w cigu caego okresu wojny. Pozbawiona moliwoci porozumienia z Lukiem, Mar, Jacenem czy innymi Jedi moga jedynie czeka na nastpn nieprzyjemn niespodziank. Pomylaa o rodzicach i ponownie przeniosa spojrzenie na otwr hangaru frachtowca, ale nie zobaczya w nim ani ladu Sokoa". Wycigna rk do przycisku ko-

James Luceno 95 munikatora, eby nawiza czno z dowdztwem operacji i poprosi o aktualne informacje, gdy nagle na ekranie taktycznego monitora jej X-winga pojawiy si plamki nieprzyjacielskich jednostek. Przeczya komunikator na kana wsplny. - Uwaga wszyscy, gowy do gry - powiedziaa. - Z nadprzestrzeni wyskakuj nieprzyjacielskie okrty. To wanie dlatego nasze transportowce zastopoway w przestworzach, pomylaa. Wszyscy si spodziewali, e wczeniej czy pniej na pole walki przybd posiki wroga, ale nikt nie oczekiwa, e pojawi si tak szybko. Zaczekaa, a na ekranie uka si informacje o rodzaju nowych jednostek. - To chyba koralowe skoczki - odezwa si Harona. - Nadlatuj od strony soca Selvarisa. Widz trzy trjktne formacje po sze skoczkw w kadej. Jaina pokrcia gow. Koralowe skoczki Yuuzhan Vongw nie potrafiy lata w nadprzestrzeni bez asysty innych jednostek. - Dowdco Buatw, musiae si pomyli - stwierdzia. - Bliniacza Jedynko" - wtrci si Wes Janson. - Te plamki na ekranie rni si od wszystkiego, co wiemy na temat jednostek bojowych Yuuzhan Vongw. - Taanabie Jeden", moje przyrzdy to potwierdzaj - zgodzia si moda Solo. Za kilka sekund powinnimy je mie na optycznej... Dalekosine skanery pokazay jej widok, ktry zmusi j do wyprostowania si na dopasowanym do ksztatu ciaa fotelu pilota X-winga. Nieprzyjacielskie myliwce jeeli naprawd nimi byy -skaday si z trzech zczonych wierzchokami trjktw z korala yorik. Dwa przednie miay owiewki z mikopodobnego materiau, a za trzecim, najwikszym i rozszerzonym z tyu, cign si wygity ku grze dugi ogon. Prawdopodobnie chodzio o zwikszenie siy napdowej dovin basala, ktry u normalnych skoczkw najczciej znajdowa si na dziobie. Z czoowych segmentw uskowatych kadubw sterczao sze podobnych do ramion wypustek, po trzy pary z kadej strony. Wszystkie byy niebiesko ykowane i zakoczone wyrzutniami kul plazmy. Ktry z pilotw Bliniaczych Soc gwizdn z zaskoczenia. - Wygldaj zupenie jak azuraskie dopezaki - powiedzia. Ju prdzej jak voxyny! - pomylaa Jaina. - Zewrze szyk i zaj pozycj za ogonem mojego myliwca -rozkazaa pospiesznie. - Jeeli kto dysponuje zbyt ma si ognia, niech zajmie miejsce porodku szyku. Nie oddala si od skrzydowych, dopki si nie przekonamy, do czego s zdolne te potwory. - Nieprzyjaciele ami szyk! - oznajmi Harona. - Nadlatuj! Formacje gronie wygldajcych jednostek Yuuzhan Vongw zbliay si niewiarygodnie szybko, a kiedy znalazy si w zasigu ognia, z szeciu wyrzutni kadego myliwca poleciay kule plazmy. Jaina postanowia przeci tor jednego pocisku, ale natychmiast tego poaowaa. Przeraony Cappie zaskrzecza, a natenie pl ochronnych jej X-winga osabo do pidziesiciu procent pocztkowej wartoci. Od razu zmienia wektor lotu, eby unikn trafienia przez dwa nastpne pociski, i zaczekaa, a kondensatory generatora ochronnych pl uzupeni ubytek energii.

96 - Uwaga, wszyscy piloci - ostrzega. - Trzymajcie si od tych pociskw jak najdalej. Nios o wiele wiksz energi ni te, do ktrych jestemy przyzwyczajeni. Nie wszyscy zdyli jej posucha. W kanale komunikatora rozlegy si gorczkowe okrzyki: - Bliniacza Szstka" i Sidemka" zostay trafione! - Eskadra Buatw melduje strat czworga pilotw! - Taanab Dziesi", cignij w gr! Przeka ca energi do ochronnych pl! Jaina obejrzaa si przez prawe rami i zobaczya, e myliwiec Bliniaczej Dwjki" rozlatuje si na kawaki. To nie moe dzia si naprawd, pomylaa. - dopezaki przedary si przez nasze linie! - usyszaa meldunek Bliniaczej Szstki". - Lec prosto w stron transportowcw. Moda Solo szarpna ku sobie rkoje dwigni drka sterowniczego i z najwikszym moliwym przyspieszeniem skierowaa si w stron pierwszego lotniskowca. - Bliniacze Soca, przerwa walk i przegrupowa si - rozkazaa. - Na mj znak utworzy szyk w ksztacie ekranu. Pozostali przez yciu piloci gwiezdnych myliwcw jej eskadry potwierdzili rozkaz i zmienili szyk. Przemykajc midzy nadlatujcymi bez przerwy opalizujcymi kulami ognia, pucili si w pocig za niezwykymi skoczkami. - Eskadra Buatw prosi o wsparcie przy lotniskowcu numer jeden. - Piloci nieprzyjacielskich myliwcw zajmuj pozycje wok naszych transportowcw. Nie moemy otwiera ognia w obawie, eby nie razi naszych. - Wszyscy piloci, systemy uzbrojenia pierwszego lotniskowca s sprawne! Powtarzam, systemy... Reszta ostatniego meldunku Buata Trzy" znikna w agonalnym jku. Jaina rzucia si do walki z kciukiem na przycisku spustowym laserowych dziaek, ale nic to nie dao. Wszystkie posyane ze zmienn czstotliwoci byskawice znikay w paszczach ogromnych grawitacyjnych studni, wytwarzanych przez dovin basale niezwykych skoczkw. Zastanawiaa si, czy przypadkiem konwj nieprzyjacielskich jednostek nie by tylko sprytnie zastawion puapk. Moe kto wysa myln informacj, eby zwabi siy zbrojne Sojuszu w zasadzk? To wydawao si jednak niemoliwe. Gdyby jej podejrzenie miao okaza si prawd, Yuuzhan Vongowie dysponowaliby tutaj okrtami liniowymi i jednostk z yammoskiem na pokadzie. Zmiadyliby ich, zanim wojskowi Sojuszu zdoaliby uwolni cho jednego winia i zabra go na pokad transportowca... W pewnej chwili usyszaa ostrzegawcze warknicie Lowbaccy. Rozejrzaa si i zobaczya lecce prostu ku niej cztery ogniste pociski. Slalomem przeleciaa midzy pierwszymi trzema, ale czwarty musn bakburtowy stabilizator i jej X-wing zacz wirowa jak szalony. Kiedy ju odzyskaa panowanie nad sterami i wyrwnaa puap lotu, zobaczya, jak prosto na jej kursie eksploduje transportowiec. Oszoomiona i zrozpaczona zmienia kurs, eby omin chmur ognistych szcztkw, i zacza si rozglda za koralowym skoczkiem, ktrego pilot dokona tego dziea zniszczenia. Nagle wyczua dziki Mocy impuls niepokoju Kypa i Alemy Rar.

Jednoczca moc

97

James Luceno

Obrcia myliwiec typu X-wing w locie i zauwaya, e z hangaru frachtowca Brygady Pokoju wylatuje Sok Millenium", a tu za nim kanonierka Galaktycznego Sojuszu. Obie jednostki, szybko zwikszajc prdko, skieroway si ku otwartym przestworzom. Piloci czterech nieprzyjacielskich myliwcw przerwali wszystkie pojedynki i pucili si w pocig za Sokoem". Jaina staraa si nawiza czno z rodzicami, ale w kanale syszaa tylko szumy i trzaski zakce. Mamo! - westchna w duchu. W nastpnej sekundzie kadubem Sokoa Millenium" wstrzsny eksplozje pociskw, ktrych jej rodzice albo nie zauwayli, albo nie byli w stanie unikn. Jaina widziaa oczyma wyobrani, jak Han wykorzystuje swj bogaty repertuar unikw i wymijajcych manewrw, ale wszystko wskazywao na to, e nieprzyjacielscy piloci dopezakw nie tylko przewiduj, ale take wiernie powtarzaj kady jego manewr. Na ratunek zaodze frachtowca pospieszyli Jaina, Alema, Bliniacza Jedenastka" i Bliniacza Dwunastka". Ostrzelali z tyu koralowe potwory, ale yuuzhascy piloci najwyraniej nie zwracali na nich uwagi. Ogarnita lep furi Jaina pozwolia sobie na chwil nieuwagi i jej X-wing zosta trafiony od strony sterburty. Koziokujc bezwadnie w przestworzach, moda Solo zauwaya, e Jedenastka" i Dwunastka" rozpadaj si na kawaki. Nieprzyjacielscy piloci musieli a kipie dz mordu. - Uwaga, wszystkie klucze, przej na protonowe torpedy! - polecia. Z dziobowych wyrzutni migny olepiajco jaskrawe kule wiata, ale znikny w czeluciach grawitacyjnych anomalii, jakby ich nigdy nie wystrzelono. Wytwarzane przez dopezaki czarne dziury pochaniay czterokrotnie wiksz energi ni ta, z jak radziy sobie zwyke skoczki. Na widok kadej trafiajcej w kadub Sokoa" kuli plazmy Jaina kulia si odruchowo. Ochronne pola frachtowca nie zaniky, ale cay kadub si trzs. W pewnej chwili piloci trzech koralowych skoczkw przyspieszyli zdecydowani zaatakowa statek od dziobu. Plujc ogniem we wszystkie strony z czterolufowych dziaek, pilot Sokoa" obrci frachtowiec o dziewidziesit stopni na sterburt, ale sekund pniej kolejna kula wyldowaa na ochronnych polach osaniajcych spd statku. Jeden skoczek, trafiony w bok kaduba, zmieni trajektori lotu i zderzy si z frachtowcem Brygady Pokoju. Wyrwa w jego burcie ogromn dziur i wprawi statek w szybki ruch wirowy, ale pilotujcy go wojownik wrci na poprzedni kurs, jakby nic si nie stao. Tymczasem Sok" i kanonierka Sojuszu osigny prdko wystarczajc, eby schroni si w nadprzestrzeni. Jaina wyobrazia sobie, e sama siedzi w sterowni frachtowca, przestawia dwigienki przecznikw, usuwa blokady i odpycha od siebie rkoje dwigni jednostki napdu nadwietlnego. Prawie widziaa, jak zegar zawodzcego niekiedy nawigacyjnego komputera wywietla coraz mniejsze liczby, zanim frachtowiec przyspieszy do prdkoci wiata... Szybciej, powiedziaa do siebie. Szybciej!

98 Sia eksplozji o mao nie wyszarpna Leii z ochronnej uprzy. Han zaciska donie na rkojeci dwigni drka sterowniczego tak mocno, e zbielay kykcie jego palcw. Cracken i Page, przypici w sterowni do drugiego rzdu foteli z wysokimi oparciami, wycignli rce na boki, eby zachowa rwnowag. Pozostali ocaleni oficerowie toczyli si w dziobowej adowni i wszdzie, gdzie tylko mogli znale troch miejsca. - Ile jeszcze Sok" moe znie? - zainteresowa si Page. - Ile bdzie musia - burkn Han, chocia wcale nie zamierza by opryskliwy. Leia pomylaa jednak, e w butnej odpowiedzi ma sycha nutk niepewnoci. Han poprawi mikrofon hemofonu. - Cakhmaimie, Meewalho, cay czas macie prowadzi ogie z dziaek - rozkaza. Nie obchodzi mnie, e si przegrzewaj. W tej chwili tylko one trzymaj skoczki z daleka od nas! Obrci Sokoa" w locie o dziewidziesit stopni, eby przemkn midzy trjk nieprzyjacielskich skoczkw. Dokona tej sztuki, chocia yuuzhaski pocisk trafi w pola chronice spd kaduba, ale cay statek a si zatrzs. W pewnej chwili za iluminatorem przemkny dwa koralowe skoczki... kady, o dziwo, pilotowany przez dwie osoby. Han otworzy usta ze zdumienia i obejrza si przez rami na Crackena. - Pash, co to waciwie byo? - zapyta. - Jeszcze nigdy czego takiego nie widziaem. Czy ktry z was, koledzy, zetkn si wczeniej z podobnymi myliwcami? Cracken pokrci gow. - Nigdy nie jest za pno na zabaw w niespodzianki, prawda? - odezwa si Page. Solo wypuci powietrze z puc z cichym wistem. - Chyba masz racj - stwierdzi z rezygnacj. Chwil pniej od strony rufy napyn stumiony grzmot kolejnej eksplozji. - Nie podoba mi si ten huk - oznajmia ksiniczka. Han omit spojrzeniem kontrolne ekrany i wywietlacze przyrzdw. A wytrzeszczy oczy ze zdumienia. - Jest gorzej, ni ci si wydaje - mrukn ponuro. - Ale to jeszcze nie koniec. Przestawi dwigienki kilku przecznikw, eby przekaza wicej energii do rufowych deflektorw. - Damy rad przyspieszy do nadwietlnej? - zaniepokoi si Cracken. - Dopki tli si we mnie iskierka ycia - obieca Solo. Po stronie sterburty pon frachtowiec Brygady Pokoju, z ktrym zderzy si jeden z niezwykych koralowych skoczkw. Ze szczelin w kadubie strzelay jzory ognia i wylatywaa atmosfera, a wraz z ni jakie szcztki. Han waln pici w pulpit konsolety. - Wspaniay strza, Cakhmaimie! - wykrzykn, ale urwa, eby si zastanowi. Dobrze, dobrze, zaliczam go na twoje konto, Meewalho - poprawi si po chwili. Wykona pobrt na fotelu pilota i umiechn si z przymusem. - Wyobraaj sobie, e to co w rodzaju...

Jednoczca moc

99

James Luceno

W tej samej sekundzie w sterowni pojawi si olepiajcy bysk. Han zamkn usta, a wszyscy odnieli wraenie, e czas zwolni bieg. Chwil pniej pojawi si drugi bysk razem z dononym hukiem, a Leia si przerazia, e pkn jej bbenki w uszach. Stojcy gdzie z tyu C-3PO aonie jkn. - Ochronne pola osaby do czterdziestu procent - zameldowaa ksiniczka, kiedy troch dosza do siebie. Han chyba jej nie usysza. Wanie siga praw rk nad lewe rami. Podobnie jak do muzyka znajcego na pami klawiatur instrumentu, jego palce doskonale wiedziay, dokd si skierowa. Kiedy skoczy dokonywa poprawek, obuzersko si umiechn. Leia usyszaa, jak jej m mamrocze do siebie: - Nie zawied mnie, dziecinko. Wytrzymaj jeszcze tylko dwadziecia sekund... Urwa, kiedy si zorientowa, e ona go obserwuje. - Nie martw si - poprosi. Ksiniczka wzruszya ramionami. - A kto tu si martwi? - zapytaa. Sekund pniej Sok" zosta trafiony jeszcze raz, silniej ni kiedykolwiek do tej pory. Po obudowie nawigacyjnego komputera zataczya pajczyna bkitnych wyadowa, a z czoa Hana spyna na zacinite usta pojedyncza kropla potu. Leia odwrcia gow i wbia spojrzenie w iluminator. - Dopiero teraz zaczam si martwi - stwierdzia. Nie patrzc na ni, Han rozpocz odliczanie. - Dziesi, dziewi, osiem... - ...siedem, sze, pi, cztery... Jaina miaa na kocu jzyka sowo trzy", kiedy Sok" zosta trafiony z potn si od strony rufy. Wygldao to, jakby pchna go do przodu jaka niewidzialna rka. Silniki jonowe na chwil odmwiy posuszestwa, a od rufy oderway si jakie szcztki. Jeden, wirujc w locie, przelecia prosto przed dziobem myliwca modej Solo. Jaina odbieraa niemal namacalne przeraenie matki. Po chwili frachtowiec znikn w nadprzestrzeni, ale wraz z nim wpady tam take cztery niezwyke skoczki. Jak Yuuzhan Vongowie dowiedli kilka lat wczeniej w przypadku Bazy Zamienie, potrafili ledzi trajektorie jednostek leccych przez nadprzestrze za pomoc wytwarzajcych ciepo i odpornych na dziaanie prni grzybw, ktre zmuszay jednostki lecce szybciej ni wiato do wydzielania tachionw. Wczya mikrofon komunikatora. -Uwaga, wszyscy piloci... czy kto zarejestrowa wsprzdne wektora skoku Sokoa"? - zapytaa. - Zaprzeczam, Bliniacza Jedynko" - napyn chr odpowiedzi jej podwadnych. Punktem zbornym tej operacji by Kalamar, ale Jaina podejrzewaa, e jej ojciec mg si zdecydowa na desperacki skok na olep. Wtpia, eby nawigacyjny komputer Sokoa" zdy obliczy parametry dokadnej trajektorii lotu, a w przestworzach

100 dzielcych Selvarisa od Kalamara istniao tysice, a moe nawet dziesitki tysicy moliwych punktw wyskakiwania z nadprzestrzeni. Uwiadomia sobie, e jej myli wiruj jak szalone, a strach spowalnia reakcje. - Bliniacze Soca, zawrci i zaj si ochron naszych transportowcw - rozkazaa, kiedy wzia si w gar. - Zabieramy winiw do domu.

Jednoczca moc

101

James Luceno

ROZDZIA

10
Luke, Mara, Corran, Jacen i Saba podali ladami Danni Quee w gb kanionu, w ktrym mieli nadziej spotka si z Harrarem, kapanem Yuuzhan Vongw. Pdy dzikiej winoroli zabezpieczajce liny platform do transportu w pionie okazay si bardzo popltane, musieli wic korzysta ze skalnych pek i drabinek. Deszcz nadal la jak z cebra. Jedi szli z opuszczonymi gowami ukrytymi w przesiknitych wod kapturach. W dole pod nimi, czciowo skrywana przez wirujce kby mgy, z hukiem toczya mtne wody wzburzona rzeka. Kiedy dotarli na drugi poziom, Danni przystana i wskazaa niewielk jaskini z niestarannie wyciosanymi prostoktami okien, w ktrych od czasu do czasu pojawiay si byski wiata. - Bya wolna, wic nie pytalimy nikogo o pozwolenie - wyjania na tyle gono, eby pozostali usyszeli jej sowa. Ruszyli dalej, ale kiedy od wejcia do jaskini dzielio ich zaledwie dwadziecia metrw, z mrocznego otworu pobliskiej pieczary wyonio si omiu Ferroan i zastpio im drog. Wygldali jak szczupe istoty ludzkie o jasnobkitnej karnacji. Ferroanie zamieszkiwali powierzchni Zonamy Sekot dopiero od kilku pokole. Ich proste spodnie i koszule przesiky wod tak bardzo, e lepiy si do cia, a po zaspionych twarzach spyway strumyczki wody. Przywdc Ferroan by prawdopodobnie Senshi. Trzyma w lewej rce jarzeniowy prt, ktry rzuca na rozmiky grunt krg agodnego blasku. Schwytalicie Yuuzhanina - odezwa si oskarycielskim tonem, a z jego ust unosiy si oboczki ciepego powietrza. Luke pokrci gow. - Znalelimy go rannego i przyprowadzilimy tu, eby uratowa - sprostowa zwile. - aden z nas nie zrobi mu krzywdy - zapewni Senshi. - Chocia za to, co on i jego ziomkowie nam uczynili, zasuguje na rany i cierpienia. Krtko po pojawieniu si Luke'a i pozostaych Jedi na powierzchni yjcej planety Senshi, ktry by farmerem, porwa Danni Quee. Zrobi to na polecenie Sekot, ktra chciaa wystawi Jedi na prb, eby pozna ich sposb mylenia i reakcje w nietypowych sytuacjach. Senshi mia usiane zocistymi ctkami oczy i krtko ostrzyone wo-

102 sy, ktre z wiekiem ciemniay i przybray szaroniebieski odcie. Podczas Przelotw ze znanych przestworzy straci kilkoro przyjaci i czonkw rodziny, nie pochwala wic decyzji Sekot o powrocie do tego rejonu galaktyki. - Jeszcze nie wiemy, kogo albo co mamy obwinia za to, co si stao - stwierdzi mistrz Jedi. - Mamy nadziej, e dowiemy si prawdy z ust tego Yuuzhanina. Postpi krok do przodu, ale aden Ferroanin nawet si nie poruszy. - Moesz roztrci nas na boki sam myl, ale nie zrobisz tego, jeeli jeste prawdziwym sug Mocy - odezwa si Senshi. Luke odrzuci kaptur na plecy i spojrza na niego. -Jeli ty take suysz Mocy, pozwolisz nam przej - odpar stanowczo. Ferroanin wskaza ma jaskini w zboczu gry. - Ten Yuuzhanin jest wrogiem Zonamy Sekot i to my powinnimy si z nim rozprawi - powiedzia. - W jaki sposb? - zapyta spokojnie Luke. - Czy torturowanie i mier tego Yuuzhanina sprawi, e Zonama Sekot powrci w przestworza Mobusa? Czy zastanawiae si, jak mogaby zareagowa planeta, gdybycie wzili sprawy w swoje rce? - Rozejrzyj si, Jedi - odezwa si inny Ferroanin. - Czy kiedykolwiek widziae Zonam w takim stanie? Nikt z nas jej takiej nie oglda. Podejrzewamy, e Sekot moe by nieprzytomna... albo jeszcze gorzej. Luke zastanawia si, czy nie wspomnie o wizycie zjawy Jabithy w jaskini, ktr zajmowa z on, ale zrezygnowa. Sekot musiaa mie jaki powd, dla ktrego nie ukazaa si Ferroanom, eby umierzy ich obawy. - Zanim cokolwiek postanowicie, dajcie nam szans porozmawiania z tym Yuuzhaninem - odezwa si Luke po chwili. Tym razem Ferroanie postanowili przemyle jego propozycj. - Bardzo, ale jeden z nas musi by wiadkiem tej rozmowy - oznajmi w kocu Senshi w imieniu swoim i pozostaych ziomkw. Luke omit spojrzeniem ca grup. - Ktry? - zapyta. Z szeregu wystpi mody mczyzna o wosach tak jasnych, e wyglday jak biae. - Ja pjd z tob - powiedzia. - Nazywam si Maydh. Mistrz Jedi kiwn gow. - Nie tramy wic czasu. Ferroanie rozstpili si, eby umoliwi Jedi dostp do stp gry. Kiedy Luke i jego towarzysze weszli do jaskini, zastali Harrara siedzcego przy ognisku z wycignitymi dugimi nogami. Yuuzhaski kapan mia poranion twarz, posiniaczone ciao i wybite przednie zby. Obok niego krztaa si Tekli, opatrujc rany. Podobna do gryzonia dwunona Chadra-Fanka wygldaa niepozornie obok wysokiego obandaowanego pacjenta. Kapan mia tylko trzy palce u kadej doni, ale pozostaych nie straci na powierzchni Zonamy Sekot. Lnice czarne wosy zwiza w gruby ogon opadajcy na pokryte tatuaami ramiona. Rozmawia cicho po yuuzhasku z Tahiri Veil, ktra miaa na czole blizny zadane rkami innych Yuuzhan Vongw.

Jednoczca moc

103

James Luceno

Danni zapewnia, e Harrar nie jest uzbrojony. Tahiri zamierzaa przedstawi Luke'a i pozostaych Jedi, ale Harrar powstrzyma j gestem doni. - Porozmawiam z nimi w ich jzyku - postanowi. Na chwil zwrci pprzymknite oczy na Tahiri. - Moe si jednak okaza, e od czasu do czasu bd ci prosi o pomoc. Przenis spojrzenie z powrotem na grup Jedi i zatrzymywa je kilka sekund na twarzy wszystkich nowo przybyych goci. W tym czasie Luke patrzy w milczeniu na kapana. - Nazywam si Luke Skywalker - oznajmi w kocu. - A to moja ona Mara. W oczach Harrara pojawi si bysk na dowd, e to nazwisko nie jest mu obce. - Mistrz Jeedai - odezwa si kapan. - I kobieta, ktra pada ofiar zarodnikw coomb - doda pod adresem ony Luke'a, ktrej dolegliwoci miny dopiero, kiedy urodzia syna, Bena. - Ju wczeniej poznae Tahiri i Corrana, znasz take Tekli i Danni - cign Luke, wskazujc gestem odpowiednie osoby. - Tych dwoje to Saba i Jacen, a ten nazywa si Maydh i jest mieszkacem planety, ktr zamierzalicie unicestwi. - Jacen Solo... - powiedzia kapan, a w jego gosie da si sysze strach. - Obserwowaem ci z daleka, mody Jeedai... w sensie dosownym i w przenoni. Luke wsun donie w obszerne rkawy paszcza i usiad na niskim stoku naprzeciwko Harrara. - Wyglda na to, e wiesz wicej o nas ni my o tobie - zacz. -Moe chciaby jako temu zaradzi? - Moliwe - odpar Yuuzhanin. Pozostali Jedi i Maydh take zajli miejsca na dnie jaskini, tworzc pokrg po obu stronach mistrza Jedi. - Powiedziae Corranowi i Tahiri, e ty, Nen Yim i Prorok przylecielicie tu, bo chcielicie pozna odpowiedzi, jakich moga wam udzieli Zonama Sekot... i tylko w tym celu - stwierdzi Skywalker. Kapan pokiwa gow. - Zatailimy przed sob, e kade z nas przybyo tu take w innym celu... - powiedzia i urwa, eby si zastanowi. - Nen Yim bya mistrzyni przemian - podj po chwili. - W przeszoci pobieraa nauki u Mezhan Kwaad, ktra na powierzchni ksiyca, nazywanego przez was Yavinem Cztery, usiowaa przemieni Tahiri w jedn z istot naszej rasy. Shimrra poleci, eby Nen Yim zbadaa organiczny statek, wyhodowany niegdy tu, na powierzchni Zonamy Sekot. Badajc go, dokonaa niezwykego odkrycia i dosza do wniosku, e midzy t planet a Yuuzhan Vongami istnieje cisy zwizek. Przyleciaa tu, eby zweryfikowa swoje teorie. Jeeli chodzi o Proroka Yu'shaa... no c, postanowi towarzyszy nam w tej wyprawie rzekomo po to, eby ustali, czy Zonama Sekot nie mogaby jako wesprze ruchu heretykw, ktry sam pomg zorganizowa pord naszych Zhabionych w podziemiach Yuuzhan'tara. - A twj powd? - zainteresowaa si Mara.

104 - Nie kierowaem si rwnie szlachetnymi pobudkami - wyjani kapan. - Podejrzewaem, e mistrzyni Nen Yim jest heretyczk, chocia odmiennego rodzaju ni ci yjcy w podziemiach Yuuzhan'tara. Domylaem si, e Shimrra jest wiadom jej nieortodoksyjnych praktyk, co mogoby oznacza, e i on jest heretykiem. Po trzecie, pragnem zdemaskowa Proroka Yu'shaa i ustali, czy naprawd wierzy w to, co gosi pord Zhabionych. - Prorok zabi Nen Yim, a ciebie pozostawi, eby i ty zgin -przypomnia mistrz Jedi. - Czy to dlatego e oboje go zdemaskowalicie? - Nie o to chodzio. - Harrar pokrci gow. - W rzeczywistoci Prorok chcia si upewni, e nie przeyjemy i nie bdziemy mogli przypisa sobie czci zasugi za unicestwienie Zonamy Sekot. -Unis gow i spojrza na mistrza Jedi. - Prawd mwic, miae ju okazj si z nim spotka. Luke zachowa milczenie i cierpliwie czeka na dalsze wyjanienia. - To nie kto inny jak sam Nom Anor! - wypali Harrar. Luke dowiedzia si ju o tym od Corrana i Tahiri, ale chcia usysze t informacj z ust samego Yuuzhanina. - Wiemy o tym - odezwaa si Mara, przerywajc cisz. - Ale czego w tym wszystkim nie rozumiem. Moliwe, e Nom Anor rzeczywicie przylecia tu, podajc si za Proroka, ale nie chce mi si wierzy, e to wanie on namawia Zhabionych, aby uwierzyli w Jedi. - Przyznaj, e i ja jestem tym zaskoczony - odpar Harrar. -Musicie jednak zrozumie, e z powodu wydarze w przestworzach Ebaqa Dziewi Nom Anor po prostu nie mia wyboru. Musia si znale poza zasigiem rk Shimrry, a wietnie zdawa sobie spraw, e to nie atwe zadanie. Zaszy si gboko w podziemiach Yuuzhan'tara, gdzie prawdopodobnie zetkn si z heretykami. Po jakim czasie musia doj do wniosku, e opaci mu si zosta ich gwnym ordownikiem i rzecznikiem. - Wcale mnie to nie dziwi - mrukna mistrzyni Jedi. - Chyba jednak uwiadamia sobie, e Zonama Sekot moe przyczyni si do zakoczenia tej wojny - stwierdzi Luke. - Dlaczego wic podj prb unicestwienia yjcej planety, skoro jego... wyznawcy mogli najwicej zyska na jej dalszym istnieniu? Harrar pokrci gow. - Mog si tylko domyla - zacz ponuro. - Prawdopodobnie liczy na to, e jego czyn pozwoli mu si na nowo wkra w aski Shimrry... jako e najwyszy lord obawia si tej planety bardziej, ni si wszystkim wydaje. Nom Anor zawsze akn zaszczytw i wadzy, a skoro mia okazj okrycia si wiksz saw, zapewne uzna to za wystarczajcy powd, eby porzuci heretykw, ktrzy zoyli swj los w jego rce. Jest take moliwe, e Nom Anor cay czas pozostawa potajemnie na usugach Shimrry... nawet w czasie, kiedy ogosi si Prorokiem. Moe Shimrra chcia stworzy pozorne kopoty na powierzchni Yuuzhan'tara, eby odwrci uwag dostojnikw od rzeczywistych, o wiele pilniejszych problemw zwizanych z przebiegiem wojny i buntownicz natur Mzgu wiata Yuuzhan'tara. Niewykluczone te, e najwyszy

Jednoczca moc

James Luceno 105 wadca chcia wykorzysta rzekom herezj do usprawiedliwienia czystki, dziki ktrej mgby usun z naszej spoecznoci elementy niepodane czy pariasw. Yuuzhanin ciko westchn. - Nom Anor jest zatwardziaym niewiernym - podj po chwili. -W swoich poczynaniach kieruje si wycznie ambicj. - Powid spojrzeniem po niewielkiej jaskini. Chyba jednak nie udao mu si wyeliminowa zagroenia, jakie stwarza Zonama Sekot dla jego planw czy zamiarw lorda Shimrry. - To si jeszcze okae - stwierdzi Corran. - Nie wiadomo, czy to na skutek jego sabotau, czy te z chci ocalenia siebie przed zagad Zonama Sekot wskoczya do nadprzestrzeni. Na razie nie mamy pojcia, gdzie z niej wyskoczya. Moe gboko w Nieznanych Rejonach galaktyki, a moe bliej znanego obszaru przestworzy. Zorientujemy si dopiero, kiedy ustan te ulewy. Na razie Sekot nie uznaa za suszne nam w tym pomc. - Sekot? - powtrzy Harrar. - Inteligentny umys kierujcy poczynaniami Zonamy - wyjani Jacen Solo. Kapan milcza chwil, oswajajc si z t myl. - Jeszcze jedno podobiestwo do Yuuzhan'tara... - zacz. - A cilej Coruscant, bo tak wolimy j nazywa - przerwa szorstko Horn. Yuuzhanin spojrza na niego i lekko si umiechn. - Nie chodzi mi o wasz przemienion stolic galaktyki, ale o pradawn ojczyzn Yuuzhan Vongw - powiedzia. - Zanim Nen Yim zgina z rki Noma Anora, dosza do wniosku, e ta planeta jest zdumiewajco podobna do opisw Yuuzhan'tara, ktre znamy z historii i powtarzamy od niepamitnych czasw w legendach. Przenis spojrzenie na Maydha. - Co wicej, Ferroanie s istotami, ktrymi sami moglibymy si sta - podj po chwili, a na jego poznaczonej bliznami twarzy pojawi si wyraz gbokiego smutku. Ten wniosek tak wstrzsn Nen Yim, e jej wiara lega w gruzach... podobnie zreszt jak moja. - Syszelimy, e dawno temu na Zonam Sekot natkna si przypadkiem zaoga jednego z waszych zwiadowczych patrolowcw -odezwa si Jacen. - Jeszcze kiedy planeta unosia si w znanym rejonie przestworzy. - Natkna si przypadkiem" nie jest odpowiednim okreleniem, mody Jeedai poprawi go Yuuzhanin. - Jak powiedziaem, Zonama Sekot wykazuje bardzo wiele wsplnych cech z Yuuzhan Vongami. Nen Yim odkrya takie podobiestwa, ktrych nie sposb zoy na karb przypadku. Planeta i Yuuzhan Vongowie musieli mie kiedy dostp do tych samych protokow, ktre umoliwiy im hodowanie gwiezdnych statkw i innych form ycia. - Jeli chodzi o same statki, to prawda - przyzna Luke. - Ale silniki napdzajce sekotaskie gwiezdne jednostki nie s tworami organicznymi. Kapan machn lekcewaco rk jakby nie przyjmowa do wiadomoci jego zastrzeenia. - Nie zostay take sporzdzone z korala yorik - powiedzia. -Najwaniejsze jednak, e s hodowane. - Wzruszy ramionami. -Nie jestem rwnie biegy w sztuce

106 ksztatowania jak mistrzowie przemian, wic nie przedstawi ci dowodu, ktrego ode mnie oczekujesz, wiem jednak w gbi serca, co jest prawd a co nie. - Dlaczego nie staralicie si nigdy powrci na Zonam Sekot po tym, kiedy pierwszy raz wyldowalicie na jej powierzchni? -zainteresowa si Jacen. - Bo tylko bardzo niewielu spord nas wiedziao o tamtym pierwszy spotkaniu odpowiedzia kapan i umilk. - Powiem wam co, czego nigdy nie wyjawiem ani Nen Yim, ani Nomowi Anorowi... bo chciaem, ebymy nabrali do siebie wikszego zaufania - podj po chwili. - Podczas ostatnich dni sprawowania wadzy przez poprzednika Shimrry, Quoreala, rozeszy si plotki o odkryciu yjcej planety. Z innych pogosek wynikao, e kapani Quoreala zinterpretowali to spotkanie jako znak, e powinnimy unika kontaktu z wasz galaktyk. Z pradawnych tekstw wynika jednoznacznie, e spotkanie takiej planety okae si dla nas kltw... i moe si przyczyni do zagady istot naszej rasy. - A mimo to najechalicie nasz galaktyk - stwierdzia Mara. Harrar pokiwa gow. - Ginlimy w pustce midzygalaktycznych przestworzy - cign. - Shimrra wietnie to sobie uwiadamia. Popierany przez swoj domen obali Quoreala, zasiad na jego tronie i skierowa konwj naszych wiatostatkw w ten sposb, jak zostao to zaplanowane. Uroczycie pobogosawi inwazj i oznajmi wszystkim, czego rzekomo dowiedzia si od bogw: e wasza galaktyka ma si sta naszym nowym domem... pod warunkiem e j oczyci albo przynajmniej nawrci wszystkich was na prawd. Ani sowem nie wspomnia o yjcej planecie. Wszyscy, moe z wyjtkiem najwaniejszych dostojnikw, uwierzyli bez zastrzee, e Shimrra uzyska takie zapewnienie od naszych bogw. Tak czy owak, najwyszy wadca nie naley do osb, ktrym mona si sprzeciwia; nie wolno te wtpi w jego prawdomwno. Dopki inwazja przebiegaa pomylnie, wielu spord nas pozbyo si resztek wtpliwoci. Przekonywalimy si nawzajem, e Shimrra podj suszn decyzj, a bogowie stoj po naszej stronie. Dopiero pniej niektrzy ponownie zwtpili. Ruch heretykw, poraka w przestworzach Ebaqa Dziewi, nieustajce problemy z Mzgiem wiata Yuuzhan'tara... - Harrar urwa i spojrza na Jacena. - Podejrzewam, e te ostatnie kopoty maj co wsplnego z tob, mody Jeedai -podj po chwili. - Z tob i Vergere. - Znae j? - podchwyci zaskoczony Jacen. - Lepiej ni ty, a jednak widocznie nie do dobrze - odpar Yuuzhanin. - Bya wrd prbek, z jakimi powrcili do wiatostatkw konwoju pierwsi zwiadowcy. Zostaa wwczas powierniczk kapanki Falung, a potem kapanki Elan, sucej bogini Zwodzi-cielce na pokadzie mojego okrtu... -Harrar umiechn si z przymusem. Kiedy jeszcze miaem wasny okrt. - Elan - powtrzy Luke, mruc oczy. Harrar zdziwi si, skd Luke zna to imi. - Ach tak, omal nie zapomniaem o planie zatrucia Jeedai bo'tousami - domyli si w kocu. - Idiotyczny pomys. A przy okazji, jaki los przypad w udziale nieszczsnej Elan?

Jednoczca moc

107

James Luceno

- Miaa straszliw mier - odpara bez ogrdek Mara. - Sama zatrua si bo'tousami. - Vergere bya Jedi - oznajmi Jacen z niejak dum. Kapan nie sprawia wraenia zaskoczonego czy zaniepokojonego tym owiadczeniem. - W kocu sam doszedem do takiego wniosku - przyzna, wodzc spojrzeniem po twarzach Jacena, Luke'a i pozostaych Jedi. - Interesowaem si wami od samego pocztku... ale nie w taki sposb, w jaki interesowa si Tsavong Lah czy w tej chwili Nom Anor. - Wbi oczy w twarz mistrza Jedi. - Nie rnimy si od siebie tak bardzo, jak si wam wydaje. Luke wyszczerzy zby w krtkim umiechu. - Bardzo chciabym uwierzy, e jestemy do siebie chocia troch podobni i e jak wszystkie inne formy ycia, istniejecie w Mocy - powiedzia. - Ach, ta enigmatyczna Moc... - zacz z namysem Yuuzhanin. - Zastanw si chwil, mistrzu Jeedai. Czcimy ycie w takim samym stopniu jak wy, a moe nawet bardziej. Wam si zapewnia Moc, a nasz daj nam bogowie. Podobnie jak wy, odczuwamy pragnienie cakowitego zespolenia z yciem. Chcemy czu i dowiadcza wzajemnego poczenia wszystkich form ycia... podobnie jak to si dzieje na powierzchni Zonamy Sekot. Luke zastanowi si nad odpowiedzi. Przypomnia sobie burzliwe dyskusje, jakie prowadzi kiedy z Vergere. - Dzieli nas jedna wielka rnica - odezwa si w kocu. - My zakadamy, e jeli kto nie bierze pod uwag istnienia Mocy, jest faszywy. Harrar wzruszy ramionami. -A my twierdzimy, e faszywe jest wszystko, eonie bierze pod uwag istnienia bogw - powiedzia. - Uwaamy was za ucielenienie ciemnej potgi, podobnie jak pradawni Jeedai uwaali Sithw za wcielenie mrocznej mocy. Jeli jednak Sithowie czerpali z Mocy w podobny sposb jak wy, jakim cudem mogli by zdeprawowani? Czyby tylko dlatego, e nie zgadzali si z waszymi pogldami? - Sithowie siali zniszczenie i chaos, eby osign wasne mroczne cele - wyjani mistrz Jedi. - Aby realizowa swoje plany, nie przebierali w rodkach i nie cofali si przed niczym. Nie czcili samej Mocy, wycznie wadz, ktr Moc pozwalaa im osign. Uwaali, e tylko ich sposb postpowania jest waciwy. - Podobnie uwaaj Yuuzhan Vongowie - stwierdzi Harrar. -A wy macie na ten temat odmienne zdanie. - Czcicie bl - przypomniaa Mara. Kapan pokrci gow. - Jeeli przekonacie Jacena i Tahiri, eby wyznali wam prawd, zawiadcz, e tak nie jest - powiedzia. - Uznajemy, e powoanie do ycia wie si z blem, bo oznacza rozstanie z bogami... albo z Moc, jeeli wolicie to okrelenie. Skoro jednak nie istniejemy bez bogw i ich powicenia, dzikujemy im, starajc si ich naladowa i skada-

108 jc im siebie w ofierze. Bl to nasza metoda czenia si z Yun-Yuuzhanem. Nie wiemy, dlaczego bogowie nas stworzyli i kazali nam cierpie cae ycie, eby do nich powrci. Przyznaj, e to dla nas tajemnica. Stwrcy nie mog robi nic innego, tylko stwarza i wanie tym zajmuj si bogowie. To przekracza nasz zdolno pojmowania, ale godzimy si z tym, e nie potrafimy tego rozwiza ani zrozumie. Jeeli nasze nauki s faszywe, na pewno przemin, ale zanim to nastpi, musimy postpowa w zgodzie z nimi. - Chcesz powiedzie, e przyczyni si do waszej zguby - zauway Corran. - Moliwe - przyzna Yuuzhanin. - Ale to wszystko tylko sowa. Obawiam si, e ju nie cieszymy si wzgldami naszych bogw. Pierwszy raz uwiadomiem to sobie, kiedy dowdca Khalee Lah wierzy, e Jaina Solo rzeczywicie zostaa wcieleniem bogini Zwodzicielki, Yun-Harli. Pniej, podczas tak zwanej operacji Gwiezdny Wcznik", najwyszy dowdca Czulkang Lah ponis mier podczas walki w przestworzach Borleias. A w tej chwili tysice Zhabionych dao si omami heretykowi, ktry ma na wzgldzie wycznie wasny interes... Wbi spojrzenie w dno jaskini i pokrci gow. - Uznalimy si za narzdzia Yun-Yuuzhana - podj ponuro. - Doszlimy do wniosku, e daje nam to prawo do organizowania czystek, karania, powicania i zabijania milionw istot, ktre nie podzielaj naszej wizji wiata. Postpujc tak, sprzeniewierzylimy si naszej religii. Stalimy si sabymi stworzeniami, rozpaczliwie usiujcymi udowodni bogom wasn potg. Luke pochyli si ku niemu i opar okcie na kolanach. - Gdyby Shimrra to zrozumia, czy daoby si go namwi do zakoczenia tej wojny? - zapyta. - Shimrra nienawidzi rozsdnych sw - odpar Harrar. - Nie udaoby si przekona o tym take nikogo spord jego najwaniejszych dostojnikw... moe z wyjtkiem tych, ktrzy nadal potajemnie pozostaj stronnikami Quoreala. To wanie oni chc zanie wiadectwo o istnieniu tej planety na powierzchni Yuuzhan'tara i zdemaskowa najwyszego wadc... po to, aby wykaza, e napadajc na t galaktyk, sprofanowa wito i moe skaza nas wszystkich na zagad. Tym razem kapan zamilk na duej. - Chciabym was prosi o odpowied na jedno pytanie - odezwa si w kocu. Czy Zonama Sekot pomoe wam nas pokona? Czy naprawd stanowi tak potn bro, jak si obawiamy? Luke pogadzi si po policzku. - Istnieje taka moliwo - przyzna w kocu. Harrar gboko odetchn. Wyglda na zdruzgotanego. -A wic nie dziwi mnie, e Shimrra tak bardzo si jej obawia -powiedzia. - Jest dokadnie tak, jak gosia przepowiednia. - Przenis na mistrza Jedi zaniepokojone spojrzenie. - Zabijesz mnie teraz? - zapyta. - Powicisz mnie swojej Mocy? - Nie mamy takiego zwyczaju - odpar Skywalker. Wyraz dezorientacji na twarzy kapana szybko ustpi miejsca zdecydowaniu.

Jednoczca moc

109

James Luceno

Jednoczca moc

110

- A zatem jeli pozwolicie, pomog wam osign porozumienie midzy istotami rnych ras a Yuuzhan Vongami - oznajmi. - Jeeli si oczywicie nie obawiacie, e postpi jak Elan... obiecam wam co, w rzeczywistoci knujc podstp. Mara, Jacen i pozostali Jedi spojrzeli po sobie w osupieniu. - Skd moemy wiedzie, e nie chcesz nam zafundowa czego jeszcze bardziej mierciononego ni bo'tousy, kapanie? - odezwa si w kocu mistrz Jedi. - Moe chodzi ci po gowie jaki pomys. Harrar zczy czubki wszystkich trzech par palcw i przyoy je do znieksztaconej dolnej wargi. - Podobno Yun-Harla zachowuje najsprytniejsze sztuczki dla tych, ktrzy jej su najwierniej i najlepiej -powiedzia. -Znalelimy si jednak razem na powierzchni tej planety z powodw, ktre przekraczaj moj zdolno pojmowania. A skoro ju tu jestemy, musimy przynajmniej podj prb rozpoczcia wszystkiego od pocztku.

ROZDZIA

11
- Wyjdziemy z tego w jednym kawaku, prawda? zaniepokoi si Judder Page, kiedy Han powrci do sterowni. Siedzcy na ssiednim fotelu Pash Cracken usiowa zachowa powag. Sok Millenium" przebywa w nadprzestrzeni od prawie piciu standardowych godzin, ktrych wikszo Han spdzi poza sterowni. Ocenia zasig uszkodze i sprawdza, czy nic zego nie stao si pasaerom stoczonym w kadym dostpnym wolnym miejscu na pokadzie frachtowca. Solo przenis spojrzenie z Page'a na Crackena, po czym zerkn na on, ktra w cigu caego okresu lotu w nadprzestrzeni pozostawaa na fotelu drugiego pilota. - Powiedziaa im, e wszystko bdzie w porzdku? - zapyta. Ksiniczka wzruszya ramionami. - Wyglda na to, e mi nie uwierzyli - stwierdzia. Han przypi si do fotela pilota i odwrci do obu oficerw Galaktycznego Sojuszu. - Macie wierzy we wszystko, co wam mwi - powiedzia. Page wyszczerzy zby w umiechu. - No c, wanie w tym cay problem, Hanie - zacz. - Powiedziaa, ebymy ciebie o to zapytali. Solo zmarszczy brwi i zerkn na on. - Chyba najwyszy czas, ebymy dokonali podziau rl na pokadzie tego statku oznajmi. - Ja go pilotuj. Ty zapewniasz pasaerw, e pilot zawsze wie, co robi. - Naturalnie, kapitanie - odpara ksiniczka. - Czy w takim razie mog powiedzie pasaerom, dokd lecimy? Han odwrci si w stron ekranu monitora nawigacyjnego komputera. - Jeeli tylko nie skrcilimy w niewaciw stron, przelatujc obok ostatniej mgawicy - powiedzia - lada chwila powinnimy wyoni si w przestworzach Caluuli. Leia obrzucia go zdumionym spojrzeniem. - Caluuli? - powtrzya. - W Hegemonii Tion? Nie moge wybra bardziej zapadej dziury?

111 lo.

James Luceno

Jednoczca moc

112

- Hej, ocaliem was przed tamtymi skoczkami Vongw, prawda? - achn si So- Prawda - przyznaa z powag Leia. - Musiaem dokona przegldu uszkodze, eby oceni nasz sytuacj. - Han cay czas pstryka dwigienkami przecznikw na pulpitach kontrolnych konsolet i przyciska guziki na panelach nad gow. Leia zauwaya plamy chodziwa na doniach ma i niewielki guz na prawej skroni. - Wszystko w porzdku tam z tyu? - zagadna cicho, korzystajc z tego, e Cracken i Page zajli si rozmow. - Wydawao mi si, e syszaam niez wizank przeklestw. - To musia by Threepio - mrukn Solo. - Nigdy nie radzi sobie dobrze z narzdziami... - Wyskakujemy z nadprzestrzeni - przerwa jej Han. Wycign rk, eby wczy inicjator jednostek napdu podwietlnego i przygotowa podprzestrzenny komunikator. Linie gwiazd skurczyy si do punkcikw wiata, a iskierki lekko si odwrciy. Silniki jonowe obudziy si do ycia z oguszajcym hukiem, ale frachtowiec zacz dziwnie dygota. Od strony rufy napyn zgrzyt rozdzieranego metalu, a potem trzask, kiedy z zamocowania oderwao si jakie urzdzenie. - Co to byo? - zaniepokoia si ksiniczka. - Kolejny kawaek nas - odpar rzeczowo Solo. - Nic wanego... przynajmniej mam tak nadziej. Za iluminatorem pojawi si i zacz rosn jaki obiekt. Wkrtce przerodzi si w rzd kanciastych moduw poczonych podobnymi do dwigarw konstrukcjami i przezroczystymi rurami cznikw. Z kadego moduu wystaway stanowiska adownicze, ale na wielu zainstalowano jonowe dziaa i baterie turbolaserw. Ze rodka konstrukcji sterczaa podobna do fasetkowego kapelusza grzyba antena ogromnego generatora pola ochronnego. Han odpry si i rozsiad wygodniej na fotelu pilota. - Chyba nigdy nie widziaem pikniejszego widoku - oznajmi z dum. - Ta stacja orbitalna wyglda, jakby niele oberwaa - zauwaya powtpiewajco Leia. Han wyprostowa si lekko. - Ta-a, rzeczywicie - przyzna cierpko. - Ale kiedy ostatnio tdy przelatywaem, stacja bya zawalona wycofanymi z rynku czciami z Lianny. - Jak dawno temu to byo? - zainteresowaa si ksiniczka. Han nie od razu odpowiedzia, jakby musia sobie to przypomnie. - Chyba kilka lat - odezwa si w kocu. - Ale... Uamek sekundy pniej kadubem Sokoa" szarpna sia czego, co eksplodowao za ruf. Wszyscy w sterowni wyprostowali si na fotelach. - Kolejny kawaek nas? - domylia si Leia. Pochylia si, eby sprawdzi wskazania wywietlaczy przyrzdw.

- Gorzej. Kiedy ksiniczka wyprostowaa si i spojrzaa na ma, miaa oczy szeroko otwarte z przeraenia. -Nie twierdzie przypadkiem, e dae rad uciec pilotom tych koralowych skoczkw? - zapytaa. Cracken unis gow i spojrza na grny fragment iluminatora. - Nie mogli przecie lecie za nami przez nadprzestrze! - zawoa. - To nie mog by te same skoczki! Han wykona ostry zwrot na bakburt, a po sekundzie dwie kule magmy przeleciay obok wystajcych uchw statku. - Kto zmieni reguy! - wykrzykn. Przez mikrofon interkomu wezwa oboje Noghrich i chwil sucha w milczeniu ich meldunkw. -Nie obchodzi mnie, e komputery celownicze nie dziaaj! -wybuchn w kocu. Macie przecie oczy, prawda? - burkn pogardliwie. - Zawsze musz robi wszystko sam... Ognisty pocisk trafi frachtowiec prosto w kadub. Od sklepienia sterowni oderwa si jaki modu i cignc wizk przewodw, potoczy si po pytach pokadu. Han wykona beczk i raptownie zanurkowa, ale jeszcze zanim zakoczy manewr, w sterowni rozlego si kilka sygnaw alarmowych, a na ekranie monitora taktycznego komputera pojawiy si dziesitki tych plamek. Oboje Solo unieli gowy w tej samej chwili i stwierdzili, e tocz walk z grup szturmow Yuuzhan Vongw, zoon z okrtw liniowych, odpowiednikw kanonierek, jednostek zaopatrzeniowych i obiektu, ktry wyglda jak gronostatek z yammoskiem na pokadzie... podobny do tego, ktry Han pomg unieruchomi w przestworzach Fondora. W stron Sokoa" kieroway si osaniajce grup szturmow koralowe skoczki. - Wiesz co, masz do tego prawdziwy talent! - odezwaa si Leia, wpisujc polecenie wywietlenia wartoci natenia ochronnych pl frachtowca. - To nie ja - zaprotestowa Han. - To nawigacyjny komputer doszed do wniosku, e kopoty to ulubiony cel poszukiwa Sokoa". - To bardzo prawdopodobne - mrukna ksiniczka. Han nie zmieni wektora lotu. - Wywietl hologram tego gronostatku - poleci. - Wpisz charakterystyczne cechy jednostki napdowej, jakie uda ci si zarejestrowa, i przelij wszystko do pamici komputera analizujcego sytuacj na polu bitwy. A potem uwaaj na odek! Zaczeka, a ona wykona polecenie, po czym mign niemal pionowo w niebo. Zakoczy manewr ptl, po ktrej frachtowiec skierowa si z powrotem w stron orbitalnej stacji Caluuli. Pilotujcy cztery skoczki - kady o szeciu apach i uniesionym ogonie -wojownicy, ktrzy chyba cigali Sokoa" a z przestworzy Selvarisa, znaleli si w linii prostej pod nim, ale nie przerwali ostrzau kulami plazmy. Musieli jednak wykonywa uniki, eby umkn laserowym sztychom sypicym si ku nim bez przerwy z luf obu dziaek typu AG-2G.

113

James Luceno

Jednoczca moc

Leia odwrcia si z fotelem w kierunku komunikatora. - Stacjo Caluula, zgocie si! - powiedziaa. - Przeka im nasz kod identyfikacyjny - podsun Solo. - Stacjo Caluula, tu Sok Millenium" - odezwaa si ksiniczka. - Zgocie si! - Odezwijcie si - mrukn Han. - Polijcie nam wizank wyzwisk... cokolwiek! Im bardziej zbliali si do stacji, tym wyraniej widzieli jej uszkodzenia. Wiele moduw zostao przedziurawionych i nosio lady po poarach. Bitwa o stacj musiaa si toczy od tygodni, a dowdcy si zbrojnych Sojuszu nic o niej nie wiedzieli z powodu wyeliminowania HoloNetu. Han zastanawia si, ile jeszcze planet czy stacji orbitalnych znajduje si w podobnie trudnej sytuacji. - Sokole Millenium", tu Stacja Caluula - odezwaa si w kocu jaka kobieta. Kto powinien by nas uprzedzi, e przylecicie. Han poczu tak ulg, e cisn do ony, zanim zbliy usta do mikrofonu komunikatora. - Stacjo Caluula, nawet my tego nie wiedzielimy - powiedzia. - Mamy kopoty z jednostk napdow, a poluje na nas kilka koralowych skoczkw. Czy moecie wyczy pola ochronne tylko na tak dugo, ebymy mogli wlecie? - To si da zrobi, Sokole Millenium" - odpara kobieta z Kontroli Lotw. - Jeeli zagwarantujecie, e wasz statek jest rzeczywicie tak szybki, jak mwi. - Zanim zdycie zwin powitalny dywan, ju na nim wyldujemy - odpar Solo. - Nie bdziemy mieli wam tego za ze, Sokole Millenium" -usysza w odpowiedzi. - Przylatujcie jak najszybciej. - Najpierw musimy si pozby tych plujek skay. Han przekaza dodatkow porcj energii do gwnych jednostek napdowych, chwyci z caej siy dwigni i zacz wykonywa manewry i uniki tak szybko, e sam o mao nie dosta mdoci. Pilotujce koralowe skoczki dwuosobowe zaogi robiy wszystko, co mogy, eby go nie zgubi. Od czasu do czasu wystrzeliwane przez Yuuzhan strugi plazmy muskay rufowe pola ochronne Sokoa". Kiedy frachtowiec zbliy si do stacji, piloci nieprzyjacielskich myliwcw musieli jeszcze zacz uwaa na supy spjnego wiata z turbolaserw i sztychy promieni z jonowych dzia. Leia odwrcia si do obu oficerw. - Nie przejmujcie si - powiedziaa, kiedy Han jeszcze bardziej przyspieszy i skierowa frachtowiec w stron otworzonego przez pani operator Kontroli Lotw Stacji Caluula niewielkiego okna w siowej powoce. - Robi to cae ycie. Kiedy Sok" znalaz si bezpiecznie w objciach orbitalnej stacji, okno si zamkno. W obawie przed silnym ostrzaem piloci trzech koralowych skoczkw zawrcili, eby si schroni pod skrzydami grupy szturmowej. Piloci czwartego, ktrzy nie zdyli zmieni wektora lotu, zderzyli si z migotliw czasz pola ochronnego i zginli od potnych baterii turbolaserw stacji. Leia popatrzya znaczco na oficerw. - Widzicie, nie byo wcale tak le - stwierdzia. Na policzki Crackena i Page'a powoli zaczy wraca rumiece. Obaj pokiwali gowami.

114 Starajc si zapanowa nad dreniem rk, Han zmniejszy dopyw energii do jednostek napdowych i pozwoli, eby promie cigajcy stacji skierowa Sokoa" agodnie na pyt ldowiska.

Od czasu upadku Coruscant siedziba galaktycznego rzdu miecia si na Kaamarze, ktrego powierzchni zdominoway oceany. Planet otaczaa chmara okrtw najrniejszych wielkoci i typw, poczwszy od dwudziestoletnich kalamariaskich krownikw o kadubach w ksztacie muszli, a na najnowszych gwiezdnych niszczycielach, prosto ze stoczni w przestworzach planety Bothawui i odlegego Tallaana, koczc. Wok wewntrznych planet systemu roiy si podobne gromady statkw i okrtw na wypadek, gdyby Yuuzhan Vongowie poczyli ktrego dnia setki rozsianych po caej galaktyce szturmowych grup i stworzyli z nich ogromn armad, eby przypuci z okolic Jdra galaktyki generalny szturm na samego Kalamara. Daleko poza orbit jedynego ksiyca planety znajdowa si punkt, w ktrym Jaina wyskoczya z nadprzestrzeni. Siedzc za sterami swojego myliwca typu X-wing, skierowaa go w stron Ralroosta", jednego z najwikszych i lnicych najintensywniejsz biel okrtw w orbitalnym doku. Bya ostatni pilotk Eskadry Bliniaczych Soc, ktra wleciaa do otworu ogromnego gocinnego hangaru okrtu flagowego. Ralroost" by bothaskim szturmowym krownikiem, skierowanym do obrony planety Bothawui po zakoczeniu galaktycznej wojny domowej. Okrtem dowodzi admira Traest Kre'fey, ktry na pocztku wojny przeciwko Yuuzhan Vongom nie odgrywa wikszej roli, ale pniej awansowa na stanowisko zastpcy dowdcy floty Galaktycznego Sojuszu. Po zakoczeniu skoku z przestworzy Kashyyyka pierwsze pojawiy si transportowce. Kapitanowie wielu zdyli zaj miejsca w gwiezdnych dokach i pozwolili zej z pokadw uwolnionym winiom. Mimo straszliwych strat, jakie poniosy eskadry gwiezdnych myliwcw, dowdztwo operacji oznajmio, e wyprawa zakoczya si sukcesem. Ocalono od mierci dziesitki byych dostojnikw Nowej Republiki i dowdcw si zbrojnych Sojuszu, ewakuowano take wikszo podwjnych agentw Wywiadu. Straty byyby o wiele wiksze, gdyby piloci podobnych do dopezakw koralowych skoczkw przybyli wczeniej na pole walki albo gdyby cigali transportowce a do przestworzy Kalamara. Yuuzhan Vongowie pozostali jednak w ssiedztwie Selvarisa, eby osania i eskortowa podczas lotu na Coruscant frachtowce Brygady Pokoju, z ktrych pokadw nie udao si ewakuowa winiw. Specjalici od propagandy przywdcy Galaktycznego Sojuszu Cala Omasa, korzystajc z okazji, starali si przedstawi operacj w jak najkorzystniejszym wietle. Zamierzali nakoni wadcw zagroonych planet, eby si nie poddawali. Przekonywali, e w odrnieniu od obalonej Nowej Republiki Galaktyczna Federacja Niezalenych Sojuszw nie dopuci, aby jeszcze jakie gwiezdne systemy wpady w rce Yuuzhan Vongw. Na powitanie jecw przybyo wic setki wojskowych, cywilw i przedstawicieli rodkw masowego przekazu. Pojawieniu si kadego winia na rampie transportowca towarzyszyy oklaski i gromkie okrzyki. Powracajcych jecw witali ze

James Luceno 115 zami w oczach ich partnerzy, a dzieci, zdezorientowane panujcym zamieszaniem, tuliy si do ng albo rzucay na szyj dawno niewidzianym rodzicom. Sanitariusze i medyczne androidy, pracujc rami w rami, ukadali rannych na repulsorowych noszach i pospiesznie kierowali ich na kuracj w zbiornikach z bact, ale wikszo ocalonych istot najrniejszych ras wymagaa tylko troskliwej opieki i kilku poywnych smacznych posikw. Tylko niewielu z uwolnionych winiw byo w krytycznym stanie, no i nikomu z nich nie implantowano niewolniczego ziarna koralowego, co nieustannie przypominao wszystkim, e winiw miaa czeka mier na ofiarnym stosie. Tylko niewielu cywilw zauwayo pokiereszowane gwiezdne myliwce, ktre wleciay po transportowcach do hangaru Ralroosta". A ju na pewno nie zwrci na nie uwagi aden przedstawiciel rodkw przekazu. Jaina nie miaa nic przeciwko temu, ale nie moga si opanowa i parskna miechem. Nieco wczeniej zostaa ulubienic wszystkich holoreporterw, kiedy schwytaa okrt Yuuzhan Vongw i odgrywaa jaki czas rol bogini Zwodzicielki. Traktowaa t rol jako bro sam w sobie, lecz obecnie staa si znw jeszcze jedn zmczon pilotk, powracajc z wyprawy, ktra o mao nie zakoczya si katastrof. Zgino picioro pilotw Eskadry Bliniaczych Soc, ale to miao znaczenie tylko dla tych, ktrzy przeyli. Kiedy Jaina unosia owiewk kabiny, jaki mczyzna z personelu naziemnego przystawi drabink do kabiny jej X-winga. Dwoje technikw pospieszyo, eby zaj si naprawami uszkodzonego myliwca i sprawdzi stan Cappiego, ktrego powoka bya w kilku miejscach zwglona. - Witamy w domu, pani pukownik - odezwaa si moda kobieta. Jaina zesza po drabince, zdja hem i potrzsna gow, eby rozprostowa dugie brzowe wosy. Rozpia zatrzaski lotniczego kombinezonu, przycisna hem do boku i zacza okra swojego X-winga, oceniajc uszkodzenia. Jednoczenie rozgldaa si po ogromnym hangarze w poszukiwaniu Sokoa Millenium". Zauwaya, e niedaleko jej maszyny Lowbacca, Kyp i Alema Rar take opuszczaj kabiny swoich maszyn. - Czy pojawia si jaka wiadomo z pokadu Sokoa"? - zapytaa szefow ekipy technikw po zakoczeniu drugiego okrenia gwiezdnego myliwca. Kobieta odczepia od pasa komputerowy notes i rzucia okiem na niewielki ekran urzdzenia. - Nic mi o tym nie wiadomo, pani pukownik - powiedziaa. - Moliwe, e Sokoa" skierowano prosto do hangaru ktrej fregaty. Jaina gboko odetchna i z caej siy zacisna palce na ramieniu przeoonej technikw. Zwolnia ucisk dopiero, gdy sobie to uwiadomia. - Mogaby pani to sprawdzi? - zapytaa. Kobieta cigna brwi i potara obolae rami. - Bardzo mi na tym zaley - nie dawaa za wygran moda Solo. Tym razem szefowa technikw powicia wicej czasu na zapoznanie si z informacjami na ekranie przenonego urzdzenia.

116 - Przykro mi, pani pukownik - odezwaa si w kocu. - Nigdzie ani ladu Sokoa Millenium". - Umiechna si wspczujco. - Jeeli si czego dowiem, na pewno pani powiadomi. Do hangaru szturmowego krownika wci wlatyway kolejne gwiezdne myliwce i kanonierki, niektre pdzone chyba tylko si woli pilotw. Jaina stana na brzegu balkonu, skd miaa dobry widok na kurtyn magnetycznego pola zapobiegajcego uciekaniu atmosfery z hangaru. Wpatrzona w mrugajce wiateka, omioktne platformy adownicze gwiezdnych stoczni i odlegy orbitalny kompleks Dowdztwa Floty uwolnia myli i wysaa je w przestworza. Wytya zmysy i wyczua, e jej rodzice s cali i zdrowi, ale znaleli si w miertelnym niebezpieczestwie. Podja decyzj. Wrcia pospiesznie do gwiezdnego myliwca i wspia si po drabince do kabiny. - Wracam - poinformowaa zdezorientowan szefow ekipy technikw. - Sucham, pani pukownik? - zdziwia si moda kobieta. Jaina woya hem i usadowia si na fotelu pilota. - Gdyby kto pyta, lec do punktu Mon Eron, w ktrym okrty wyskakuj z nadprzestrzeni - oznajmia. Funkcjonariuszka zacza okazywa wikszy niepokj. -Ale... pani myliwiec... zacza. - Pani robot... Jaina zapia pasek hemu pod brod i zacza opuszcza owiewk kabiny. - Zdyli si do tego przyzwyczai - burkna. Pooony na pnoc od byej Dzielnicy Legislacyjnej Zachodni Port nadal peni funkcj ldowiska pomimo intensywnego przeksztacania i wielu geologicznych operacji dokonywanych na powierzchni Coruscant. Napowietrzne platformy, doki i towarzyszce im budowle przestay istnie, a zamiast nich pojawiy si grashale i inne miczakopodobne ywe konstrukcje, ale w rnych miejscach ogromnej paszczyzny ze stopionego korala yorik nadal mogo si pomieci ponad dziesi tysicy gwiezdnych jednostek. Niewielu dawnych mieszkacw potrafioby rozpozna to miejsce, ale i tak aerodrom znajdowa si w daleko lepszym stanie ni Nowy Port, Wschodni Port czy West Championne. Dwr Shimrry przelecia ze wiatostatku zwanego Cytadel- wznoszcego si na wschd, na szczycie dawnej dzielnicy Imperialnej - na pokadach krlewskich koralowych statkw, ktre wyldoway kilometr przed Zachodnim Portem. Najwyszy lord mia pokona dalsz cz drogi niesiony w krlewskim palankinie. Kunsztownie zdobiona groteskowa lektyka unosia si w powietrzu dziki dumie powiconych dovin basalw, a przed ni i za ni podali sudzy, kurtyzany i osoby, ktre dopiero nieco wczeniej trafiy na dwr Shimrry. Do ich grona zaliczay si cztery wieszczki i wybitni przedstawiciele sekty udoskonalonych wojownikw, zwanych umiercicielami. Na ldowisko wioda duga cieka, zacielona kwiatami, ktre deptali bosymi stopami czonkowie orszaku, eby wydzielay jak najwicej woni. Droga wia si midzy zaokrglonymi wierzchokami zniszczonych budowli i prowadzia po niezliczonych mostach przerzuconych nad sztucznymi kanionami, ktrych Yuuzhan Vongowie

Jednoczca moc

James Luceno 117 nie dali rady zasypa ani wyrwna. Chry owadw czciy bogw melodyjnym brzczeniem skrzydeek, a padlinoerne ptaki ywiy si pozostaociami po pladze mierdzioukw. Niebo miao jaskrawo purpurow barw, a w oddali majaczy ledwo widoczny tczowy most. Nieskazitelne niebo zadawao kam melancholijnemu nastrojowi uczestnikw procesji. Wszyscy mieli wieo w pamici wydarzenia w przestworzach Selvarisa. Nieprzyjaciele dowiedzieli si jakim cudem o konwoju Brygady Pokoju, urzdzili zasadzk i uwolnili wielu jecw, ktrzy mieli zosta powiceni podczas uroczystej ceremonii. Jedynie dziki szybkiej orientacji dowdcy Yuuzhan Vongw z pola walki ucieky trzy frachtowce Brygady Pokoju, ktrych kapitanowie przesali na Yuuzhan'tara woanie o ratunek. Wysani na pomoc umierciciele spisali si doskonale. Nie cieszyo to zwykych wojownikw, ktrzy uwaali umiercicieli za blunierstwo i obraz dla systemu kast Yuuzhan Vongw. Zwyczajni wojownicy nie mogli si pogodzi z tym, e umierciciele zapewniaj najwyszemu lordowi jeszcze wiksz wadz. Kilka krokw za ozdobionym czaszkami palankinem kroczy Nom Anor. W tej samej grupie szli arcykapan Jakan, mistrzyni przemian Qelah Kwaad, wojenny mistrz Nas Choka, arcyprefekt Drathul i inni najwaniejsi dostojnicy. Prefekt troch si martwi, czy nie zostanie obwiniony o ostatni porak Brygady Pokoju, skoro to on odpowiada za powoanie do ycia tej grupy odszczepiecw, ale na razie nikt nie wykazywa ochoty, aby zoy odpowiedzialno na jego barki. Gdyby go oskarono, broniby si jak zwykle: e za zakoczone powodzeniem akty zdrady odpowiadaj tylko zdrajcy, ktrzy si ich dopuszczaj. Kapitanowie frachtowcw Brygady Pokoju nie uzyskali zgody na ldowanie na Yuuzhan'tarze. Przetransportowano ich na powierzchni wraz z czonkami zag na pokadach yorik trema. Razem z nimi wyldowali jecy Galaktycznego Sojuszu, a take dowdcy i czonkowie zag okrtw eskortowych Yuuzhan Vongw. Ci ostatni klczeli w rwnych szeregach na czci ldowiska zarezerwowanej dla nadawania nazw okrtom, bogosawienia ich i tatuowania. Na skraju ldowiska, unieruchomieni przez kule elu blorash, tkwili schwytani winiowie, a bliej rodka leeli rozcignici plackiem sugusi z Brygady Pokoju. Nom Anor by ciekaw, czy Shimrra wyda rozkaz, eby czonkowie orszaku zdeptali lecych przedstawicieli Brygady Pokoju, ale najwyszy lord poleci zatrzyma procesj, kiedy jego palankin dotar na rodek ldowiska. Odszczepiecy rnych ras, spord ktrych wielu odnioso obraenia, mieli tyle rozsdku, e aden nawet nie unis gowy, kiedy akolici arcykapana Jkana w towarzystwie Onimiego przechadzali si pord nich, namaszczajc ich jadoelem i okadzajc dymem z kadzida paaloc. W kocu do rodka grupy dotar sam Jakan. Skierowa ukryte w gbi kaptura oczy na lady po uderzeniach zadanych przez umiercicieli czonkom Brygady Pokoju, zanim zostali przetransportowani na powierzchni Yuuzhan'tara. Arcykapan podszed do wojownikw Yuuzhan Vongw i gestem przywoa Bhu Fatha. Wysoki wojownik by marnym dowdc, a awans na to stanowisko zawdzicza tylko usilnym staraniom czonkw domeny Fath, do ktrej zaliczao si take kilku wanych konsulw.

Jednoczca moc

118

- Ilu winiw dostarczye, najwyszy dowdco? - zapyta Jakan. Bhu Fath odwrci si i pozdrowi salutem wojennego mistrza Nasa Chok. - Sze pakietw... prawie piciuset - powiedzia. Nie kryjc rozczarowania, arcykapan pokrci gow i spojrza w gr na Shimrr. - To mniej ni poowa minimalnej liczby wymaganej przy okazji tak uroczystych ceremonii - zawyrokowa. Shimrra spoglda z kamienn twarz z twardego siedzenia palankinu. Nie odezwa si nawet wtedy, kiedy wieszczki zaczy si naradza z wrcymi organizmami i jcze na dowd udrki. Nas Choka odczy si od procesji, stan przed najwyszym lordem i wskaza Bhu Fatha i jego porucznikw. - Nasi wojownicy nie s temu winni - zacz. - Spisywali si dzielnie, zniszczyli wiele nieprzyjacielskich myliwcw i przechwycili dwie jednostki, nie pozwalajc, by ucieky z pozostaymi jecami. Zwaszcza jeden wojownik zasuy na pochwa za to, e ocali nasze eskortowce przed zupenym zniszczeniem. Wyrni si take odwag podczas pniejszej walki. - Przyprowad go do mnie, ebym mg go zaszczyci askawym spojrzeniem zada Shimrra. - Wezwa dowdc Malika Carra! - zawoa Nas Choka. Nom Anor nie mg uwierzy wasnym uszom. Pamita, e po klsce w przestworzach Fondora Malik Carr zosta zdegradowany i odsunity od udziau w pniejszych bitwach, ale obecnie sta przed Shimrra, uwaany za bohatera. Prefekt zadawa sobie pytanie, czy z czasem wszystko nie wrci do poprzedniego stanu. Carr przyklkn przed Shimrra i pochyli gow, po czym wsta, uklkn przed Nasem Chok i pozosta w takiej pozie. Na znak dany przez wojennego mistrza wystpi jeden z podporucznikw i podbieg do Malika Carra z opocz dowodzenia, ktr Nas Choka zawiesi na rogach implantowanych w jego ramiona. - Powsta, najwyszy dowdco Maliku Carr - rozkaza. - Przywracamy ci poprzedni godno za przytomno umysu i odwag podczas walk w przestworzach Selvarisa. Wkrtce znajdziemy ci zadanie godniejsze twojego nowego tytuu. Malik Carr uderzy si piciami w ramiona, wsta i powrci do szeregu wojownikw. - O Straszliwy Lordzie - odezwa si Jakan. - mier wielu niewiernych, ktrzy zginli podczas bitwy, w przestworzach Selvarisa, powinna mie dla nas pewne znaczenie. Mimo to, jak powiedziaem, dysponujemy stanowczo za ma liczb jecw, ebymy mogli zoy naleny hod bogom. Musimy im ofiarowa co wicej ni tylko t mizern garstk. Komandor Bhu Fath zebra si na odwag i postpi krok do przodu. - Mj Lordzie, czy ci niewierni czonkowie Brygady Pokoju nie mogliby zastpi jecw, ktrym pozwolili si wymkn? - zapyta. Propozycj Fatha przywitano rzadkimi okrzykami poparcia, przewanie w wykonaniu czonkw jego domeny.

119

James Luceno

Jednoczca moc

- Przypadki zastpowania jednych ofiar innymi zdarzay si ju w naszej historii... - zacz Jakan, ale urwa, bo Shimrra spiorunowa go wadczym spojrzeniem. - Nie zasuguj na zaszczytn mier - stwierdzi stanowczo. -Pozwolili nieprzyjacielskim szpiegom przenikn do swojej bandy, a kapitanowie kilku ich statkw opucili pozostaych na pocztku walki, kradnc zapasy ywnoci i wiele powiconych przedmiotw, ktre miay do nas trafi z samej Obroa-skai. Shimrra wyszed z lektyki, co wzbudzio poruszenie zarwno pord wojownikw, jak i kapanw. Kilku z nich zaczo pospiesznie rozwija ywy dywan, eby najwyszy lord mg po nim stpa. Za Shimrra w podskokach i plsach pody Onimi. Shimrra odwrci si do Nasa Choki. - Na powierzchniach jakich planet toczymy w tej chwili walki? - zapyta. Wojenny mistrz zastanawia si chwil nad odpowiedzi. - Mgbym wymieni nazwy dwudziestu, Wielki Lordzie - powiedzia. - A moe pidziesiciu. Shimrra zacz zdradza pierwsze oznaki gniewu. - Wymie chocia jedn, wojenny mistrzu! - warkn. - Corulag. Najwyszy wadca kiwn gow. - Moe by Corulag - zdecydowa. - Dopilnuj, eby tym niegodnym czonkom Brygady Pokoju implantowano koralowe ziarno niewolnicze i wysano do pierwszego szeregu walczcych. Moe podczas bitwy odkupi swoje winy. Nas Choka zasalutowa. - Twoja wola jest dla mnie rozkazem - powiedzia. Shimrra wadczym gestem przywoa Drathula i Noma Anora. - Doniose plany wymagaj doniosych rytuaw, wic naszej ceremonii nic nie moe opni ani zakci - zacz niecierpliwie. - Dopilnujcie, aby wasi podwadni, konsulowie i egzekutorzy dowiedzieli si, e nie znios ju adnych niespodzianek. A gdyby co si wydarzyo, potraktuj was i waszych podwadnych jak kadego, kto sprbowaby zakca porzdek naszej witej uroczystoci. - Zrozumielimy - odparli rwnoczenie Drathul i Nom Anor. Nas Choka zaczeka cierpliwie, a Shimrra ponownie usadowi si w palankinie. - Mam pewn propozycj, Wielki Lordzie - powiedzia. Shimrra postanowi zaszczyci go spojrzeniem. - Sucham, wojenny mistrzu - burkn. - Toczymy w tej chwili bitw o opanowanie planety zwanej Caluul- rzuci pospiesznie. - Jeeli pozwolisz, ebymy zdwoili wysiki, planeta wkrtce wpadnie w nasze rce. Dziki temu zdobdziemy wielu jecw, ktrzy bd mogli wzbogaci nasz ofiar. Dlaczego dzielni obrocy tamtejszego kompleksu orbitalnego nie mieliby nam zrekompensowa niedostatku godnych ofiar? - Caluula, powiadasz... - odezwa si z namysem Shimrra. - Bardzo oddalona od Yuuzhan'tara, o Wielki Lordzie, ale wana z uwagi na osignicie ostatecznego celu - wyjani Nas Choka.

120 Shimrra przenis spojrzenie najpierw na arcykapana Jkana, a potem na wieszczki, ktre rwnoczenie pokiway gowami. - Wic niech tak si stanie - zdecydowa najwyszy wadca.

121

James Luceno

Jednoczca moc

122

ROZDZIA

12
- Jeeli og'4da si uszkodzenia z tego miejsca, wygldaj o wiele gorzej - stwierdzi C-3PO, patrzc na spd kaduba Sokoa Millenium" z dou, od opuszczonej rampy. Han odwrci si i spiorunowa spojrzeniem zocistego androida. Stojc pod frachtowcem w towarzystwie Leii i mechanika Stacji Caluula, sporzdza list elementw i podzespow, ktre najpilniej wymagay naprawy. - A ciebie kto pyta o zdanie? - burkn gniewnie. Protokolarny android uj si pod boki i przekrzywi gow, jakby chcia da do zrozumienia, e interesuje si po prostu wszystkim. - Nikt, kapitanie Solo - odpar szczerze. - Chciaem tylko powiedzie... - Threepio! - ucia Leia. - Na razie wystarczy. - Naturalnie, ksiniczko Leio - odpar android. - Doskonale wiem, kiedy nie jestem potrzebny. - To by zaatwiao spraw - stwierdzi Han. Cracken, Page i pozostali uwolnieni oficerowie stali z boku i odpowiadali na pytania kilku caluulaskich mechanikw, ktrzy porzucili dotychczasowe zajcia i otoczyli Sokoa", zaledwie apy frachtowca dotkny pyty ldowiska. Kadub statku by osmalony i powgniatany, a w paru miejscach przebity. - To jak skrcona historia przebiegu caej wojny - stwierdzi mechanik. Solo kiwn gow. - wita racja, kolego - powiedzia. - wita racja. Mechanik wsun wskazujcy palec w otwr w pancerzu osaniajcym spd sterowni. - Id o zakad, e znajduje si niespena metr od fotela pilota - zauway. Han gono przekn lin. - Zdarzao mi si zaglda mierci w oczy z bliszej odlegoci - stwierdzi ponuro. Leia spojrzaa na mechanika. - Prawdopodobnie sysza pan, e mj m jest chodzc tarcz strzelnicz - powiedziaa.

Mechanik wyszczerzy zby w umiechu i otrzepa py z palcw. - No c, statek jest troch poobijamy, ale chyba damy rad przeduy mu ycie zawyrokowa. - To tylko kwestia cignicia kilku czci zapasowych. Han mia min, jakby owiadczenie mechanika przynioso mu ulg. Otworzy usta, eby podzikowa, ale w tej samej chwili pojawi si ubrany w wojskowy mundur polowy wysoki mczyzna o szkaratnej skrze. - Witamy na pokadzie Stacji Caluula, kapitanie Solo - odezwa si. Zanim Han mia czas odpowiedzie, siwowosy mczyzna w mundurze z naszywkami oficera stan przed nim i zasalutowa. - Mio pana znw widzie, kapitanie Solo - powiedzia. - Walczyem z panem w przestworzach Endora. Solo zastanawia si kilka sekund. - Uhm, nazywa si pan Denev, prawda? - zapyta w kocu. Oficer si rozpromieni. - Jestem dumny, e pan mnie pamita, kapitanie. - Caa przyjemno po mojej stronie, panie kapitanie - odpar Solo. Leia zaplota ramiona na piersi i z udawanym zdumieniem spojrzaa na ma. - To ju dziesita osoba, ktra ci rozpoznaje - przypomniaa. - Co to ma by, zjazd mionikw Hana Solo? Jej m zmarszczy brwi i spojrza na ni. - Bardzo zabawne - mrukn. - Mwiam powanie, Hanie - zapewnia ksiniczka. - Moe powiniene zosta aktorem zamiast bohaterem wojennym? Pomyl, jak cieszyby si popularnoci! Han chwyci si za brod. - Zapaciaby ciko zarobione kredyty, eby oglda t twarz w stukrotnym powikszeniu? - zapyta. Leia udaa, e zastanawia si nad odpowiedzi. - No c, skoro tak stawiasz spraw... - zacza. - Kapitanie Solo! - odezwa si kto. W kierunku Sokoa" szed pospiesznie korpulentny oficer w stopniu generaa. - Jestem komendantem tej bazy i nazywam si Garray - przedstawi si, wycigajc do Hana pulchn rk. Han ucisn j, po czym wskaza See-Threepia i Lei. - To nasz protokolarny android, a to moja ona Leia Organa Solo - powiedzia. Ksiniczka szturchna go lekko okciem pod ebro. - Wielkie dziki, e wymienie mnie w drugiej kolejnoci... kochanie - powiedziaa, umiechajc si przez zacinite zby. Han spojrza na on i uda, e pociera obolae miejsce. - Nasz android na og si tak nie zachowuje - powiedzia, po czym przedstawi komendantowi Crackena, Page'a i kilku innych uwolnionych oficerw. Garray wita kadego kiwniciem gowy.

123

James Luceno

- Ciesz si, e panw poznaem - oznajmi, po czym skierowa szare oczy na Hana. - Kapitanie Solo, prosz potwierdzi, e przysao pana dowdztwo z Kalamara. Han zacisn wargi. - Bardzo bym chcia, panie komendancie, ale prawd mwic, oberwalimy podczas operacji ratunkowej w przestworzach Selvarisa - wyjani przepraszajcym tonem. - Caluula bya jedynym miejscem, do ktrego mg dolecie nasz Sok". Wyraz rozczarowania na twarzy Garraya znikn rwnie szybko, jak si pojawi. - Jestemy naprawd dumni, e przylecia pan wanie do nas - oznajmi komendant. - Witamy wszystkich z otwartymi ramionami. - Odwrci si do jeszcze bardziej otyego adiutanta. - Szefie, prosz dopilnowa, eby pasaerowie kapitana Solo zostali otoczeni naleyt opiek medyczn i dostali posiek. Adiutant zasalutowa, po czym odwrci si do Crackena i pozostaych oficerw. - Zechc panowie pj ze mn - powiedzia. Han zachowa milczenie, dopki si nie oddalili. - Jak tutejsza sytuacja, panie komendancie? - zapyta. Garray przekrzywi gow. - Przespacerujmy si - zaproponowa. - Wszystko panu wyjani. Oprowadzajc powoli Hana, Lei i Threepia po hangarze, mija rzucajce stroboskopowe byski spawarki ukowe. Technicy i onierze, pracujcy w wielkiej hali, wygldali na tak samo pokiereszowanych jak naprawiane przez nich gwiezdne statki. Wida byo skutki wieloletniej wojny. Wikszo personelu technicznego stanowili ludzie, ale od czasu do czasu widywao si midzy nimi Brigian, Trianiich, Bimmsw, Tammarian i istoty innych ras z gwiezdnych systemw ssiadujcych z Caluul. Naprawione przez nich jednostki skaday si z tylu naprdce przyspawanych czci zamiennych, e trudno byo rozpozna, do jakiej naleay kiedy klasy. - Yuuzhan Vongowie pojawili si w naszych przestworzach jaki miesic temu zacz komendant. - Od tamtej pory nieustannie toczymy z nimi walk. Nasza platforma obronna ju praktycznie nie istnieje, a od ostatniego miejscowego tygodnia znajdujemy si pod cigym ostrzaem. Jestemy jednak pewni, e Vongowie d do okupacji Caluuli, a nie do zniszczenia planety, bo w przeciwnym razie spuciliby nam na gowy jaki ksiyc albo zatruliby powierzchni, jak robili wielokrotnie w przeszoci. - Niewykluczone e chodzi im o jecw - odezwaa si Leia. -Lecc tu, widzielimy w przestworzach yuuzhaski okrt z yammoskiem na pokadzie. Garray pokiwa smtnie gow. - Jego obecno zostaa ju potwierdzona - powiedzia. - A jednak to dziwne, e Yuuzhan Vongowie wybrali wanie Caluul - podja ksiniczka. - Niewiele wiem o Hegemonii Tion, ale chyba trudno tu o wikszo surowcw naturalnych, na ktrych zazwyczaj najbardziej im zaley. - wita racja, ksiniczko - przyzna Garray. - Caluula to gwnie raj dla naukowcw z powodu zachodzcych od czasu do czasu na jej powierzchni naturalnych zjawisk. Moemy si jedynie domyla, e Yuuzhan Vongowie zamierzaj wykorzysta Caluul jako odskoczni do ataku na ca Hegemoni Tion, a pniej na Sektor Wsplny. Moe im take zalee na opanowaniu gwiezdnych stoczni Lianny, chocia odkd

124 ci z Sienar Systems wycofali si ze wsppracy, nie produkuje si tam wielu gwiezdnych okrtw. - Komendant przygryz doln warg i pokrci gow, jakby uznawa swoj sytuacj za beznadziejn. - Przedtem jednak Vongowie musz nas pokona. Dziki niech bd Mocy, e jeszcze tego nie zrobili. - Gdyby im zaleao na podbiciu pozostaych planet Hegemonii Tion, skupiliby uwag na opanowaniu Lianny - stwierdzi Solo. -Ta planeta znajduje si bliej Perlemiaskiego Szlaku Handlowego, ktry i tak w wikszej czci kontroluj, poczwszy od Coruscant, a skoczywszy na Szcztkach Gromady Cron. - Pokrci gow. -Nie, im musi chodzi o co innego. Moe chc wykorzysta Caluul jako baz wypadow do ataku na Kalamara? - Zastanawialimy si i nad tym - przyzna Garray. - Chyba nie musz panu przypomina, e Caluula znajduje si dosy daleko od atwo dostpnych gwiezdnych szlakw. Pragnc dolecie std do Kalamara, trzeba wykona trzy mikroskoki albo powrci na Perlemiaski drog wiodc obok Dellalta i Lianny. Obie metody zajmuj mniej wicej tyle samo czasu. - Wic dlaczego Yuuzhan Vongom zaley na zdobyciu Caluuli? -zapytaa Leia. Komendant spojrza na ni, nie przerywajc spaceru. - Jecy - oznajmi zwile. - Dowdca grupy szturmowej Vongw sam mi o tym napomkn. - Rozmawia pan z nim? - zdumiaa si ksiniczka. - Owszem. Jest wytatuowany od stp do gw - powiedzia Garray. - A wkrtce bdzie zbroczony czarn krwi, jeeli mam co do powiedzenia na ten temat. Obieca nam szlachetn mier i wieczne ycie. - Trudno odrzuci tak propozycj - mrukn Solo. - Osobicie wol tu i teraz, panie kapitanie - parskn Garray. - Skd pan pochodzi, panie komendancie? - zainteresowaa si Leia. - Z Abregadorae - odpar genera. Han nie ukrywa zaskoczenia. - Znalaz si pan bardzo daleko od Jdra galaktyki - zauway. -Dlaczego pan stamtd odlecia? - Z nieba spaday na nas ogniste kule Vongw, a ja zaczynaem podejrzewa, e ktra trafi mnie w gow - wyjani komendant. Leia pokiwaa ze zrozumieniem gow. - W caej galaktyce nie bdzie wkrtce ani jednego bezpiecznego zaktka - stwierdzia ponuro. Garray westchn, jakby si zgadza z jej opini. - Nie bdzie, jeeli Vongowie dopn swego - przyzna. - W tej sytuacji jeszcze jeden skoncentrowany silny atak... No c, kto moe wiedzie, jak wszystko si potoczy, prawda? - Prosz spodziewa si niespodzianek, panie generale - odpar Solo. - Na powierzchni Caluuli opr stawiaj ju tylko nieliczne oddziay. Jeeli ta stacja zostanie zniszczona, nie mam pojcia, jak sobie poradz z inwazj na wielk skal. -W jakim stanie znajduje si wasz sprzt? - zainteresowaa si ksiniczka.

Jednoczca moc

125

James Luceno

- Sama pani widziaa nasze gwiezdne myliwce - przypomnia Garray. - Podobnie jak my, nie rozlatuj si na kawaki chyba tylko dziki klejowi i samoprzylepnej tamie. Od czasu wyeliminowania HoloNetu musimy utrzymywa czno z Kalamarem przy pomocy kurierw, a to zajmuje od trzech do piciu miejscowych dni. Prawd mwic, ostatniego kuriera wysalimy w drog zaledwie kilka godzin przed waszym przylotem. W dodatku dowdcy si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu nie podesali nam adnego sprztu. Rozpaczliwie potrzebujemy ywnoci, amunicji, czci zamiennych, pynu bacta... Wielu ochotnikw, ktrzy przybyli nam na pomoc, odnioso rany, mamy take chorych i umierajcych. - Garray spospnia coraz bardziej. Urwa na chwil, jakby si nad czym zastanawia. - Walcz przeciwko Yuuzhan Vongom od czterech lat - podj po chwili. - I cay czas mam uczucie, e byem o wiele modszy, kiedy ta wojna si zacza. - Wszyscy mamy takie wraenie, panie komendancie - stwierdzi Han. Dobrze zna wojskowych pokroju Garraya, udrczonych wieloletnim sprawowaniem dowdztwa i wysyaniem podwadnych na niemal pewn mier. Mia przed sob jeszcze jednego oficera, ktry nie musia sobie udowadnia, e jest bohaterem. Po prostu robi to, co do niego naleao. Garray sprbowa si umiechn. - Prosz si nie martwi, naprawimy paskiego Sokoa" i wylemy was w drog powrotn, zanim zdycie si obejrze - obieca. - Nie chcemy odrywa paskiego personelu od zaj, panie komendancie - oznajmi stanowczo Han. - Leia i ja sami zajmiemy si naprawami. - Na chwil urwa. - Tak midzy nami, Garray, gdyby nie to, e na Crackena i pozostaych czekaj na Kaamarze, zostalibymy tu, eby ci pomc. Komendant si umiechn. - Dzikuj, kapitanie Solo - powiedzia. - Paskie sowa nie tylko potwierdzaj, ale nawet przewyszaj opini, jak pan zyska w cigu tych cikich lat. - Przenis spojrzenie na Lei. - Zechcielibycie zje ze mn obiad? - Bylibymy zaszczyceni - odpara ksiniczka. Zwolnia i doczya do ma, ktry zosta troch z tyu. - Opini, jak pan zyska..." - przypomniaa szeptem. - Ktrego dnia postawi ci tu pomnik. Han omit zamaszystym gestem ogromny hangar. - Nieprawda. To ci ludzie zasuguj na pomniki - powiedzia. - Wszyscy, co do jednego. Idc dalej, mijali kolejne osoby, ktre rozpoznaway zarwno Hana, jak i Lei. Wygldao na to, e do systemu Caluuli zlecieli si wszyscy sawni piloci, onierze i najemnicy... ale take wszystkie podejrzane typy z promienia tysica parsekw. Komendant Garray przeprosi oboje Solo i odszed do swoich obowizkw, ale obieca, e spotka si z Hanem i Lei w mesie bazy. Kiedy wyonili si z przezroczystego cznika midzy moduami, Han usysza gos, ktry wyda mu si znajomy. Odwrci si i zobaczy ciemnowosego mczyzn mniej wicej w jego wieku, ubranego w zniszczony szary kombinezon lotniczy z szerokim czerwonym pasem. Mczyzna, niezbyt wysoki, ale silnie zbudowany, siedzia ze

126 skrzyowanymi nogami na okratowanej skrzyni w pogronym w pmroku kcie moduu. Zajmowa miejsce midzy poronitym zocist sierci Bothaninem a wysokim Calibopem, ktry przysiad na zoonych skrzydach. Ca trjk otaczaa grupa podejrzanie wygldajcych ludzi i obcych istot ubranych w podobne szare kombinezony lotnicze. Mogli uchodzi zarwno za pilotw odrbnej eskadry gwiezdnych myliwcw, jak i czonkw gangu grawicyklistw z Nar Shaddaa. - Jeszcze jeden wielbiciel? - zagadna Leia. Han potar poronit szczecin brod. - Jestem pewien, e gdzie ju syszaem ten gos - powiedzia. -Kopot w tym, e nie mog skojarzy go z twarz. - Wic podejd do niego i zapytaj, gdzie i kiedy si spotkalicie -zaproponowaa ksiniczka. Han kiwn gow i powoli skierowa si w stron grupy najemnikw. Zauway, e obserwuj go z mieszanin rozbawienia i czujnoci. Spojrza na ciemnowosego mczyzn. - Nazywam si Han Solo - zacz. - Czy mam racj, e gdzie si ju spotkalimy? Mczyzna spojrza na niego spode ba, demonstrujc przy tym blizny na pooranej bruzdami niadej twarzy. - Nie w cztery oczy, panie kapitanie, chocia niewiele brakowao - powiedzia. To oznacza tylko tyle, e nie jestemy sobie zupenie obcy. - Wycign ku niemu misist rk. - Nazywam si Hurn. Han dwukrotnie obrci w mylach usyszane nazwisko, ale w kocu pokrci gow. - Nic mi to nie mwi - odpar z rezygnacj. - Jeste pewien, e nigdzie razem nie suylimy? Moe podczas Rebelii? Hurn wzruszy ramionami. - Los obdarzy mnie jedn z tych twarzy, ktre prawie wszystkim wydaj si znajome - stwierdzi obojtnie. Han pogadzi si po szczce. - Bye kiedy na Dellalcie? - zapyta. - Nie przypominam sobie. Han pokiwa niepewnie gow i postanowi odej. Leia zaczekaa, a wszyscy troje - ona, Han i C-3PO - oddal si na tyle, eby najemnicy nie mogli jej usysze. - Czy jego twarz wydawaa si wszystkim znajoma przed okresem Rebelii, czy zanim zarobi te blizny? - zapytaa. Han obejrza si przez rami, rozoy rce i pokrci gow, ale zanim zdy co powiedzie, w hangarze rozlego si wycie syren alarmowych. Na ldowiskach zapanowa kontrolowany chaos. Wszyscy dobrze wiedzieli, gdzie si zameldowa i co robi... z wyjtkiem Hana, Leii i Threepia, ktrzy nie mieli pojcia, czy powinni si uda na najblisze stanowisko ogniowe, czy te raczej schodzi wszystkim z drogi. Kres tej niepewnoci pooy Garray, ktry wyrs przed nimi jak spod ziemi. - Pojawiy si nieprzyjacielskie posiki - poinformowa. - Jeszcze jedna kompletna grupa szturmowa.

Jednoczca moc

127

James Luceno

Leia nie ukrywaa zaskoczenia. - Musi im bardzo zalee na zdobyciu Caluuli, skoro zdecydowali si wysa tyle duych okrtw - zauwaya. Garray przyzna jej racj. - Nasze pola siowe powinny wytrzyma - stwierdzi. Do komendanta podbieg adiutant, aby zameldowa, e dalekosine skanery stacji wykryy w przestworzach niezwyky obiekt. Genera zaprowadzi wszystkich do najbliszego monitora, na ktrym adiutant poleci wywietli holograficzny wizerunek obiektu, ktry wyglda jak ogromny kosmiczny limak. Wida byo klinowaty eb, grzbietowy worek i otwr gbowy o szerokoci co najmniej omiu metrw. Garray zmruy oczy, a zmieniy si w wskie szparki. - Co to ma by, na mio galaktyki? - zapyta, jakby nie mg uwierzy wasnym oczom. Leia nabraa powietrza i ze wistem je wypucia. - Yuuzhan Vongowie nazywaj to ychna, panie komendancie - zacza. - Podobny potwr w przestworzach Duro praktycznie pochon cae orbitalne miasto. Komendant spoglda na ni z niedowierzaniem, jakby nagle odebrao mu mow. Chwil pniej wycie klaksonw ogosio kolejny, tym razem groniejszy alarm. - Panie komendancie - zameldowa jaki chory. - Nieprzyjaciele rozpoczli atak. Han spojrza na on. - Wyglda na to, e mimo wszystko jaki czas tu zostaniemy -powiedzia. - Jeste gorliwy, a przynajmniej starasz si za takiego uchodzi, wic na pewno wzie sobie do serca przestrog najwyszego lorda - odezwa si arcyprefekt Drathul, spogldajc z wyszoci na Noma Anora. - Pamitaj, e nic nieprzewidzianego nie moe zakci przebiegu uroczystej ceremonii, zwaszcza e i tak skadamy w ofierze mniejsz liczb jecw. Drathul, ktry peni kiedy obowizki prefekta na pokadzie wiatostatku Harla", mia szerokie czoo. Przecinao je wystarczajco wiele blizn, aby nikt nie mia wtpliwoci, e wiernie suy bogom, ale nie szpeciy go one na tyle, by zdaniem Drathula nie uzna go za przystojnego Yuuzhanina. Arcyprefekt kaza Nomowi Anorowi czeka p miejscowego dnia, a soce stanie w zenicie, a tczowy most zalni niczym naszyjnik z drogocennych klejnotw. Okna jego kwatery w prefekturze, umieszczone wysoko, wychodziy na plac Hierarchii w pooonej na poudnie od Cytadeli dzielnicy, znanej kiedy pod nazw Wzgrz Calocoura. Nom Anor wci jeszcze pamita, jak wyglday w czasach jednej z jego pierwszych wypraw zwiadowczych. Na miejscowym targu roio si wwczas od butnych inspektorw, a zewszd dobiegay dwiki gonej muzyki towarzyszcej krzykliwym holoreklamom. Na repulsorowych wzkach prezentowano dostarczane nieustannie z tysicy planet darmowe prbki ywnoci, roztaczajce apetyczne wonie. - Wziem sobie do serca przestrog najwyszego lorda - oznajmi Nom Anor. Siedzia na pododze na kunsztownie utkanej macie vurruk, ktr wskazali mu pod-

128 wadni Drathula. Sam arcyprefekt spoczywa na poduszkach na podwyszeniu we wnce komnaty. - A wic na pewno ci zainteresuje, e do moich uszu dotara informacja, jakoby przebieg wanie tej uroczystej ceremonii zamierzaa zakci koalicja Zhabionych. Drathul wbi w Noma Anora widrujce spojrzenie. - Przypuszczam, prefekcie, e nie s ci zupenie obce taktyki heretykw? - Przyznaj, e znam przynajmniej niektre - odpar wymijajco Nom Anor. Drathul sprawia wraenie rozbawionego t odpowiedzi. - Przypisujesz sobie stanowczo zbyt mae zasugi - powiedzia. - Taka skromno nie przystoi komu, kto byskawicznie awansowa ze skromnego egzekutora na prefekta Yuuzhan'tara, kto przynajmniej dwukrotnie dostpi zaszczytu uczestniczenia w prywatnej audiencji u najwyszego lorda, a nawet, zaryzykowabym takie twierdzenie, zosta jego zausznikiem. Nom Anor parskn krtkim nieszczerym miechem. - To chyba przesada, arcyprefekcie - powiedzia. Drathul nie przestawa widrowa go spojrzeniem. - Jak mogo do tego doj? - zapyta, jakby gono mylc. - Czy to nie ten sam Nom Anor, ktry wysa kapank Elan na pewn mier? Ten, ktry powoa do ycia band odszczepiecw, zwan Brygad Pokoju? Ktry przyczyni si do katastrofalnego w skutkach ataku na Fondor? Ktry dopuci do ucieczki Vergere? Ktry przebiera si za czowieka, Durosjanina i kt moe wiedzie, za jakie jeszcze istoty obcych ras? Ktry podobno nie chcia stan do pojedynku z Jeedai i zamordowa broni niewiernego wasnych pomocnikw? Ktry praktycznie zwabi wojennego mistrza Tsavonga Laha i przyczyni si do jego haniebnej mierci na powierzchni Ebaqa Dziewi? Urwa na chwil. - Popatrz tylko, jak twj plaeryin boi wpatruje si we mnie... jakby zamierza plun mierciononym jadem. - Wycigasz niewaciwie wnioski, arcyprefekcie - achn si Nom Anor, dotykajc organicznej kulki, ktra zastpowaa mu drugie oko. - Przeszkadza mi po prostu drobina piasku. Prawd mwic, niele mi naubliae, ale zapomniae doda, e kade z tych wydarze miao swoj jasn stron. W przeciwnym razie... - wyszczerzy zby w nikym umiechu - ...jak mgbym nosi teraz zielon szat tak wanego dostojnika? Drathul musia przywoa na pomoc ca si woli, eby nie wpa w furi. - Toleruj twoj obecno i awans wycznie dlatego, e przebywae w towarzystwie mojego poprzednika Yooga Skella w momencie jego mierci - warkn. - Wiem te w gbi serca, e si do niej przyczynie. Gdyby nie to, prawdopodobnie w tej chwili nie siedziabym tu i nie rozkoszowa si besztaniem ciebie. Nom Anor pochyli gow. - yj jedynie po to, eby suy, arcyprefekcie - zauway. - Wanie - mrukn Drathul. - I dlatego rozkazuj ci pooy kres tej koalicji Zhabionych. Moesz sprbowa przemwi im do rozsdku albo kaza ich zabi. Wolabym, eby zastosowa pierwszy rodek, bo podejrzewam, e dodatkowe trupy na tym etapie wzbudz tylko pord nich wikszy ferment. Wiedz jednak, e odpowiadasz osobicie przede mn za najdrobniejsze zakcenie przebiegu ceremonii, podobnie jak

Jednoczca moc

James Luceno 129 ja odpowiadam za to przed Shimrr. Czy wyraziem si wystarczajco jasno, czy te moe musz najpierw ci uwiadomi, co si stanie, jeeli mnie zawiedziesz? - Zrobi, co w mojej mocy, arcyprefekcie - obieca Nom Anor. - Bd mia oko na twoje sztuczki, Nomie Anorze - zapowiedzia Drathul. - W kocu to twoja specjalno. - Jeeli nawet sobie wyobra, e jestem kim waniejszym ni w rzeczywistoci, arcyprefekcie, nie wywiod w pole nikogo oprcz siebie - odpar enigmatycznie Nom Anor.

Nom Anor rozkaza konsulom osioda bissopa, eby na jego grzbiecie wrci do przestronnej rezydencji, odpowiedniej do nowego stanowiska. To prawda, spotka go wielki zaszczyt, ale te narazi si na zazdro, gniew i nieufno wielu osb. Zazwyczaj tak si dziao z kadym, kogo wywyszono ze wzgldu na tajn misj, o ktrej nikt nie mg si dowiedzie. Inne osoby z najbliszego otoczenia najwyszego lorda take musiay znosi rozmaite zniewagi. Cz winy ponosi za to sam Shimrra, peen sprzecznoci i niezdecydowany, zupenie jakby podejmowa decyzje pod wpywem emocji albo rzekomych informacji przekazywanych przez bogw. Nawet potny Nas Choka musia si przeciwstawia niechci i zazdroci i wanie z tego powodu postanowi potroi liczb osobistych stranikw. Nom Anor zachodzi w gow, czy nie pj w jego lady, ale w kocu si nie zdecydowa. Nie widzia sensu w okazywaniu niepokoju swoim przeciwnikom. Wolaby jednak ukry ten niepokj przed heretykami... Bdnie przypuszcza, e niespodziewane zniknicie Proroka Yu'shaa osabi ich wol osignicia celu. Zamiast tego atwowierni wyznawcy zaczli go uwaa za mczennika. Wielu twierdzio, e zosta skazany na mier i stracony z rozkazu samego Shimrry. W najciemniejszym zakamarku rezydencji ukry maskujcego ooglitha, ktrego wkada, ilekro nawoywa wyznawcw do wzniecenia buntu. Rozkazywa im wystpi przeciwko systemowi, ktry skazywa ich na ycie w ponieniu i utrwala wiar w bogw, celowo odrzucajcych stworzone przez siebie inteligentne istoty. Sprawy wygldayby inaczej, gdyby kady Zhabiony splami si dum albo uprzedzeniem, ale nawet sami mistrzowie przemian nie potrafili wyjani, dlaczego niektre implanty bywaj odrzucane. Na skutek tego jednak niezliczone istoty zastanawiay si do koca ndznego ycia, w ktrym miejscu popeniy bd, kiedy okazay niepotrzebn dum albo czy przypadkiem nie pac za przewinienia czonkw innych wylgarni lub domen. Dostojnicy udawali, e im wspczuj, ale w gruncie rzeczy byli zachwyceni, kiedy ich rywale przestawali si cieszy askami bogw. Jakie to straszne, co przydarzyo si konsulowi Shalowi Torowi w wyniku ostatniego wywyszenia... ale co to za szczcie, e mnie to omino". Zanim Nom Anor podj brzemienn w skutki decyzj na powierzchni Zonamy Sekot, by tak oburzony t niesprawiedliwoci, e zapragn zniweczy cay ad spoeczny Yuuzhan Vongw. Chcia, eby upodleni czonkowie spoecznoci Zhabionych zrzucili Shimrr z polipowego tronu, i niewiele brakowao, aby jego starania zakoczy-

130 y si powodzeniem. Nom Anor sam nie wiedzia, co ma wynikn z jego planu. Gdyby ta wojna zakoczya si klsk, co by to oznaczao dla niego, Noma Anora, skoro niektrzy mieszkacy podbitej galaktyki - z wyjtkiem Jedi - niewiele rnili si od barbarzycw? Ucieczka, uwizienie, wykonanie wyroku mierci... Nie mg sobie pozwoli na tak wielkie ryzyko. Ruch heretykw opiera si na plotkach, ktre przecieky z odlegego Yavina Cztery, ale Nom Anor ukierunkowa go i upikszy. Obecnie istniao niebezpieczestwo, e ten sam ruch pozbawi go wszystkiego, co osign, dopuszczajc si dywersji na powierzchni Zonamy Sekot, eby ponownie wkra si w aski najwyszego lorda Shimrry. Uwiadomi sobie, e ogarnia go przygnbienie. Jego ogromny wierzchowiec czapa statecznie obok placu Powice, na ktrym kapani, uczeni, adepci i nowicjusze przygotowywali wszystko, co konieczne do ceremonii. Mijajc podobne do muszli pomieszczenia robotnikw, zauway kilku ebrzcych o wsparcie Zhabionych w wystrzpionych i poatanych ubraniach. Zanim Nas Choka dostpi wywyszenia, skorzysta z okazji, eby skarci Noma Anora za okazywan dum. Doradzi mu wwczas, eby baga o przebaczenie YunShuna, boga Zhabionych. Kto mg przewidzie, e wiele lat pniej zostanie ich Prorokiem?

Jednoczca moc

131

James Luceno

ROZDZIA

13
Ychna zaatakowa Stacj Caluula. Potworny limak, przycignity na miejsce walki przez specjaln odmian dovin basali wyhodowanych na odlegej planecie Tynna, przyssa si do deflektorowych pl niczym pijawka. Pochaniajc wszystkie dule energii, na jakie byo sta generator pola, pcznia i pcznia, dopki pola nie zaniky. Dopiero wtedy chwyci w ogromn paszcz bezbronny rodkowy modu orbitalnej stacji i zmiady go jak skorupk jajka. Zanim z moduu ucieka atmosfera, przez wygryziony otwr wpado setki wojownikw Yuuzhan Vongw, ktrzy wyroili si z adownikw. Wszyscy byli zakuci w pancerze i nosili umoliwiajce oddychanie w prni stworzenia w ksztacie gwiazd, zwane gnullithami. Z hangarw stacji wystartoway eskadry poobijanych gwiezdnych maszyn, ktrych piloci zamierzali stawi czoo rojom koralowych skoczkw. W kierunku nadlatujcych okrtw liniowych poleciay setki potnych zielonych byskawic. W pozostaych moduach orbitalnej stacji wyy klaksony, obracay si mechanizmy zamkw i opaday odporne na strzay z blasterw grodzie, eby nie dopuci do uciekania atmosfery take z innych korytarzy i pomieszcze stacji. Ilekro Yuuzhan Vongowie napotykali barykady z litej durastali, ostrzeliwali je rozarzon do czerwonoci magm, a kiedy nic z tego nie wychodzio, wysyali do boju zakute w czarne pancerze udoskonalone grutchyny, ktrych kwasy trawienne przeeray na wylot nawet najbardziej wytrzymae stopy metali. W pobliu miejsca, w ktrym posila si ychna, Han, Leia i dwudziestu czterech onierzy kulili si za prowizoryczn barykad z oprnionych zasobnikw i okratowanych pojemnikw. Czekali z gotow do strzau broni rczn, szturmowymi karabinami i samopowtarzalnymi blasterami, a take kilkoma granatami i rakietami, ktre wyszperali w niemal pustej zbrojowni Stacji Caluula. Androidy, ktre nie nosiy amunicji albo nie czekay w pogotowiu, eby wymienia oprniane zasobniki, dreptay tu i tam, zupenie oszoomione. Do tej grupy zalicza si take C-3PO, ktry chodzi w kko za plecami Leii. Wreszcie ksiniczka odwrcia si do niego. - Nie tra gowy - powiedziaa. - Pom.

132 -Ale... ksiniczko Leio, nie jestem wojskowym automatem -achn si Threepio. - Nie nadaj si do niczego poza sub protokolarn i tumaczeniem. Och, gdzie jest R2-D2, kiedy go najbardziej potrzebujemy? - Threepio, chyba zapominasz, e jeste rwnie odwany jak Artoo - skarcia go Leia. C-3PO znieruchomia. - Naprawd? - zapyta. - No c, kiedy pani o tym powiedziaa, przypomnia mi si pewien incydent, kiedy to... - Nadchodz! - krzykn onierz kulcy si na skraju grupy. Pidziesit metrw dalej co wypalao ogromn dziur w opuszczonych wrotach z blastero-odpornej pyty. Z powikszajcego si otworu o poszarpanych krawdziach wydobyway si kby gryzcego dymu. Han sprawdzi stan zasobnika energii swojego blastera typu DL-44 i wymierzy luf w sam rodek otworu. - Nie otwiera ognia - rozkaza. - Zaczekajcie, a si poka... Pierwsze przez otwr przelazy dwie grutchyny. Szeciometrowej dugoci bestie, gronie warczc, wyoniy si spomidzy kwanych oparw niczym zjawy, ale zanim zdyy przej dziesi metrw, rozerway je na strzpy byskawice blasterowych strzaw. Chwil pniej przez wypalony otwr zaczli wskakiwa grupkami po trzech i po czterech wojownicy Yuuzhan Vongw. Wszyscy byli zakuci w pancerze, w zacinitych doniach trzymali amphistaffy, mieli take bandolety z oguszajcymi chrzszczami. - Teraz! - wykrzykn Solo. Trzydziestu onierzy dao ognia. Ich strzay powaliy tuzin biegncych na czele wojownikw, a po nich nastpnych dwunastu. Mimo to pozostali Yuuzhan Vongowie nie zrezygnowali z ataku. Przeskakujc nad ciaami albo depczc polegych towarzyszy, rzucali ku obrocom plazmowe wgorze albo wyprone amphistaffy. Wikszo uderzaa z guchym oskotem o barykad, ale kilka trafio jednego czy dwch obrocw stacji. Napastnicy unikali jednak posugiwania si brzytwoukami i strugami jadu, co potwierdzao tez, e nieprzyjacioom zaley na schwytaniu jecw, a nie ich mierci. Rzucajc si pomidzy byskawice blasterowych strzaw z piciami uniesionymi w gecie wyzwania, Yuuzhanie ginli po piciu lub dziesiciu naraz, jakby niewiadomi, e podczas tej walki onierze Sojuszu kieruj si zupenie innymi zasadami. Gdyby wojownicy mogli, uznaliby ich walk za nieszlachetn. Zachowywali si, jakby wyzywali mier, przez co powikszali zamt na polu bitwy, ale moe wanie dlatego byo ich trudniej zabi. Obrocy przestawili blastery na ogie cigy, a pomrukujca klinga wietlnego miecza Leii nieustannie odbijaa na boki grad oguszajcych chrzszczy. Wkrtce jednak wszyscy zrozumieli, e dalsza obrona barykady wobec przewaajcych si nieprzyjaciela jest niemoliwa. onierze Sojuszu musieli si wycofa w inne miejsce. Yuuzhan Vongowie atakowali i tylko niektrzy przystawali, eby odciga na tyy i krpowa tych, ktrych oguszyli. Po zwizaniu kadego jeca wznosili triumfalne okrzyki, choby to byo okupione mierci nawet szeciu wasnych wojownikw.

Jednoczca moc

133

James Luceno

Wycofujc si w gb stacji, Leia obejrzaa si przez rami, ale kiedy znalaza si na skrzyowaniu korytarzy, Han nagle chwyci j lew rk, obrci i odepchn na bok. Ze szkaratnej powiaty promieniujcej z bocznego korytarza wylecia amphistaff gruboci maczugi i przeci powietrze w miejscu, w ktrym pewnie byaby si znalaza, po czym z dononym oskotem upad na pokad. Wojownik, ktry go rzuci, zawy z wciekoci i skoczy w stron ksiniczki. Trafiony w powietrzu strzaem z blastera Hana, przejecha kilka metrw po pytach pokadu i znieruchomia dopiero pod cian. Leia spojrzaa na ma. - Naprawd troszczysz si o mnie - podzikowaa mu z przelotnym umiechem. Nie starajc si uwolni z jego ucisku, wspia si na palce i pocaowaa go w policzek. Han take umiechn si do ony i wypuci j z obj. - Kim byby gwny bohater bez gwnej bohaterki? - zaartowa. - Podczas walki zawsze budzi si w tobie romantyk - odcia si ksiniczka. Ruszya za mem, ale zaraz stana i odwrcia gow. C-3PO, cay rozdygotany, niezdecydowanie drepta w kko na skrzyowaniu korytarzy. - Tdy, Threepio! - wykrzykna. - Szybko! Android spojrza na ni i bezradnym gestem wskaza boczny korytarz. -Ale, ksiniczko Leio... - zacz. - Pospiesz si! C-3PO, mruczc z niezadowoleniem, podrepta za Lei tak szybko, jak pozwalay mu poskrzypujce nogi. Oboje Solo zaczekali na niego za nastpn odporn na strzay z blasterw pyt. Kiedy C-3PO przestpi prg, Leia przycisna otwart doni guzik na cianie, ale masywna pyta opada tylko do poowy wysokoci. Han grzmotn w przycisk pici, a kiedy nic to nie dao, cofn si i posa blasterow byskawic w kontrolny panel na cianie. Rykoszet dugo odbija si od cian i sklepienia. Leia, skulona z przeraenia, pokrcia z wyrzutem gow. - Czy kto ci powiedzia, e jeste rwnie bezlitosny dla mechanicznych urzdze jak Yuuzhan Vongowie? - zapytaa. Gruba blasteroodporna pyta zadygotaa, opada i z hukiem grzmotna o pyty pokadu. Han wyszczerzy zby w obuzerskim umiechu. - Tylko dla tych, ktre sprzeciwiaj si mojej woli - odpar beztrosko. - A jeli ju o tym mowa, gdzie podzia si Threepio? Ksiniczka rozejrzaa si i stwierdzia, e protokolarny android kuli si w kcie. - Po co si tam ukrye? - zapyta Han. - Naprawd czekasz, a kto przebije ci na wylot? - Nie, kapitanie Solo, ale te odporne na strzay z blasterw wrota... Jego sowa zaguszy tupot butw. Kto nadbiega. Leia uniosa kling wietlnego miecza, a Han blaster, ale z gbi korytarza wybiego kilkunastu onierzy Galaktycznego Sojuszu.

134 - Nie idcie w tamt stron - odezwali si jednoczenie Han i dowdca oddziau. - Yuuzhan Vongowie - doda Solo, wskazujc kciukiem blastero-odporne wrota. - lepy zauek - stwierdzi onierz, takim samym gestem pokazujc w przeciwn stron. Han wpatrywa si nieruchomo w opuszczon pyt, po czym nagle odwrci si jak udlony. - lepa uliczka? - powtrzy, jakby nie mg uwierzy wasnym uszom. C-3PO unis rce na wysoko gowy. - Wanie to staraem si pastwu powiedzie! - wykrzykn. Co uderzyo z oskotem w blasteroodporn pyt z drugiej strony. Pojawiy si w niej niewielkie otwory, przez ktre sczyy si pasemka gryzcego dymu. Han i Leia spojrzeli po sobie. - Czy ju kiedy tego nie przerabialimy? - zagadna ksiniczka. Wszyscy cofnli si jak najdalej od blasteroodpornych wrt i zajli stanowiska w gbi korytarza. Han ponownie sprawdzi stan zasobnika, w ktrym pozostaa zaledwie poowa energii. - Nie pozwol, eby schwytali mnie ywego, panie kapitanie - odezwa si stojcy obok niego obroca. Han wymierzy wskazujcy palec w pier modego mczyzny. - Nikt ci nie schwyta, onierzu - oznajmi stanowczo. - Wbij to sobie do gowy i zapamitaj. Obroca przekn lin i kiwn gow. - Dzikuj, panie kapitanie - powiedzia z ulg. Blasteroodporne wrota szybko si topiy i wkrtce po korytarzu ponioso si echo triumfujcych okrzykw Yuuzhan Vongw. Han sucha ich chwil, po czym odwrci si do Leii. - Wpado mi do gowy co, co od biedy moe uj za pomys - powiedzia. - Threepio, chod do mnie. Android wyprostowa si z godnoci i wyszed zza stosu przerdzewiaych kratek do zasaniania wylotw wentylacyjnych szybw. - Jestem, prosz pana - zameldowa, kiedy stan przed nim. Han spojrza prosto w zociste fotoreceptory androida. - Threepio, chciabym, eby wygosi przemwienie do Yuuzhan Vongw w ich jzyku - powiedzia. - Mam do nich przemwi? - achn si C-3PO. - Ale przecie nie mam pojcia, co mgbym im powiedzie. Han wyranie si zdenerwowa. - Co, nagle odjo ci mow? - zapyta. - Powiedz im, e wszyscy wojownicy s potrzebni do walki wrcz w module numer jeden! Nie obchodzi mnie zreszt, co im nagadasz. Moesz sprbowa im wmwi, e przysza pora na drugie niadanie! - Nie sdz, eby Yuuzhan Vongowie znali sowo na okrelenie drugiego... - Zrb, co ci poleci, Threepio - przerwaa Leia.

Jednoczca moc

135

James Luceno

C-3PO zacz obraca gow z przerwami, jakby nie mia do si, eby wykona pynny obrt. - Jak zdoam naladowa... - zacz niepewnie. - Zwiksz natenie basw wzmacniacza wyjciowego - zasugerowa jeden z onierzy. C-3PO przekrzywi gow. - Och, o tym nie pomylaem - zauway. - Ta-a, i dorzu troch efektw dwikowych, jeeli ju o tym mowa - doradzi Solo. Protokolarny android dopiero po chwili uwiadomi sobie, e Han artuje. - Efekty dwikowe, te mi co - mrukn do siebie. - Dlaczego od razu nie namalowa tarczy strzelniczej na moim gniedzie adowania? Han obrci go i popchn lekko w kierunku stanowiska interkomu zainstalowanego na cianie korytarza. - Powiedz co wreszcie! - rozkaza. Android zbliy wokabulator do kratki mikrofonu. - Bruk tulcken Yongpratte, al'tanna brenzlit tchurokk... - zacz. Triumfujce okrzyki ucichy prawie natychmiast. - O to chodzio! - zachci go Solo. - Nie przestawaj nawija! Android mwi jeszcze jak minut. Wreszcie zakoczy przemwienie sowami: - Ai' tanna Shimtra khotte Yun 'o! Niech jak najduej yje Shimrra, ulubieniec bogw! - Wycofuj si! - zameldowa onierz stojcy najbliej pyty odpornej na strzay z blasterw. Han klepn z caej siy Threepia po plecach, a na koniec ucisn mu rk. - wietna robota, Zota Sztabo! - wykrzykn ucieszony. - Udao ci si! Dokonae nie lada sztuki! C-3P0 wyprostowa si z godnoci. - Mam swoje dobre chwile - oznajmi. - Naturalnie, e masz - przyzna Solo. - A teraz wynomy si std czym prdzej. Zaczekali, aby nabra pewnoci, e wojownicy odeszli, po czym przecisnli si po kolei przez otwr wypalony we wrotach i skierowali w gb bocznego korytarza, dokd zamierza skierowa wszystkich Threepio. Zaledwie jednak przeszli sto metrw, natknli si na oddzia yuuzhaskich wojownikw. Tym razem C-3PO by przygotowany. Zwikszy wzmocnienie stopnia wyjciowego i zacz mwi, ale ledwo wypowiedzia dwa zdania, w korytarzu zawirowa rj oguszajcych chrzszczy. Han, Leia i ich towarzysze rozpaszczyli si na pytach pokadu. - Co waciwie im powiedziae? - zainteresowa si Han, przyklkn na jedno kolano i unis blaster. C-3PO zastanowi si chwil, jakby musia sobie przypomnie. - O rety - odezwa si w kocu. - Moliwe, e pomyliem sowa. - Spojrza na Hana. - Chyba ich zniewayem. - Co wspaniaego - mrukn Solo.

136 - Sowo daj, Threepio... - odezwaa si ksiniczka. - Doprowadzie ich do wciekoci. Pobiegli z powrotem w kierunku skrzyowania korytarzy, ale skoro z jednej strony mieli lepy zauek, a z tyu Yuuzhan Vongw, postanowili stawi im czoo. Grupa zniewaonych przez Threepia Yuuzhan liczya mniej wicej czterdziestu wojownikw, wic ponad dwa razy wicej ni obrocw stacji. Serie blasterowych strzaw wprawdzie troch wyrwnay szanse, ale te oprniy zasobniki wielu blasterw. Ogarnici uniesieniem na widok odrzucanej na bok broni wojownicy rozkazali amphistaffom, eby owiny si wok ich przedramion, i nie kryjc dumy, ruszyli do walki wrcz. Kilku skierowao si ku Leii, ktra odbijaa wanie na boki ostatnie chrzszcze szybkimi, niemal jak myl, ruchami klingi wietlnego miecza. Han przedar si ku onie i strzelajc z biodra, powali dwch jej niedoszych przeciwnikw. Dwaj nastpni szybko jednak zapenili luk w szeregu wojownikw. Ksiniczka odcia jednemu gow, ale drugi rzuci si na Hana, ktry musia si wycofa w drug stron korytarza i oprze plecami o cian. Bronic si przed potnymi ciosami, byskawicznie osun si na podog i przelizn midzy szeroko rozstawionymi nogami wojownika w nadziei, e zaatakuje go od tyu. Yuuzhanin jednak si odwrci i kiedy Han wstawa, chwyci go za szyj. Obj go ogromnymi domi w ucisku asthkorr, po czym unis i odwrci tak, e Han opar si plecami o cian. Zobaczy co na ksztat roziskrzonych gwiazd, ale pniej nastaa ciemno. apczywie chwytajc powietrze, zdy jeszcze zauway, e gowa przeladowcy eksploduje. Ucisk palcw na jego gardle zela i Han osun si na pyty pokadu. Chwil pniej runo na niego cikie ciao wojownika. Przekonany, e zawdzicza ocalenie ycia onie, Han prbowa si wydosta spod zwok Yuuzhanina, ale nie mia do si, eby odepchn ciar na bok. Wreszcie wycign rk, namaca jaki may przedmiot, chwyci go i zbliy do oczu. Przedmiot mia dugo ludzkiego palca i wyglda jak stary model rakietowej strzaki, do ktrej czubka wci jeszcze bya przytwierdzona niesprawna gowica wybuchowa. W kocu wygramoli si spod zwok wojownika w sam por, eby zobaczy, jak czterech innych Yuuzhan pada martwych po trafieniu w plecy blasterowymi byskawicami i rakietowymi strzakami. Pociski nadlatyway z gbi bocznego korytarza, w ktrym szeciu onierzy klczao pod cianami, kucao albo leao na pytach pokadu. Wszyscy nosili rozcite na policzkach hemy, przedzielone na dwie czci przewitami na wysokoci oczu i wyposaonymi w podobne do flag celownicze dalmierze. Hemy wyglday jak kopuki robotw R2. onierze byli ubrani w szare mundury i pancerne kamizelki rozpraszajce energi blasterowych strzaw, mieli take sigajce prawie do okci, wzmocnione siatk rkawice, ochraniacze na kolanach i buty z tworzywa z podeszwami zapewniajcymi przyczepno nawet przy zerowej sile cienia. Byli uzbrojeni w blasterowe karabiny, bro rczn, wyrzutnie rakietowych strzaek i zapewne co jeszcze, co ukrywali w wykonanych z lekkiego stopu torbach zawieszonych na szerokich pasach. Ich dowdca mia czerwony pas, a na plecach urzdzenie wygldajce jak co poredniego midzy rakietowym plecakiem a wyrzutni rakiet przeciwpiechotnych. Gdy

Jednoczca moc

James Luceno 137 zauway, e Han na niego patrzy, zasalutowa artobliwie, odwrci si i znikn w gbi korytarza. Leia podbiega do Hana, eby pomc mu wsta, ale przedtem odprowadzia spojrzeniem znikajcego najemnika. Kiedy w kocu pochylia si nad mem, w jej oczach malowao si bezgraniczne zdumienie. - Fett? - zapyta Han. - Boba Fett? Ksiniczka pokrcia gow, jakby nie moga uwierzy w to, co zobaczya. - To niemoliwe - stwierdzia. - Kady mg si ukrywa w tej zbroi. Han pokiwa gow, jakby zgadza si z jej zdaniem. - To nie mg by on - powiedzia. - To znaczy... gdyby to jednak by on, prawdopodobnie staraby si mnie zabi, nie ocali. Po zakoczeniu bitwy o Hoth podczas galaktycznej wojny domowej Boba Fett, najbardziej osawiony owca nagrd w galaktyce, o mao nie przyczyni si do mierci Hana i Leii. Rebelianci wyrwnali z nim rachunki na Tatooine: wrzucili go do Wielkiej Jamy Carkoon, w ktrej mieszka wygodzony Sarlacc. Wielu przypuszczao, e Fett tam zgin, ale oboje Solo wiedzieli, e to nieprawda. Kilkakrotnie widzieli owc nagrd na wasne oczy po jego ucieczce z paszczy Sarlacca. Mimo to od wybuchu wojny przeciwko Yuuzhan Vongom Fett znikn, jakby zapad si pod ziemi, i Han mgby si zgodzi z on, e salutujcy mu najemnik by przypadkow osob. Mimo to nie dawa mu spokoju znajomy gos mczyzny, ktry przedstawi si im jako Hurn. Han, Leia, C-3PO i pozostali przy yciu onierze ze Stacji Calu-ula przeszli nad zwokami yuuzhaskich wojownikw i podyli w lad za najemnikami w mandaloriaskich zbrojach, ktrzy opucili pole walki. W korytarzu leay dziesitki zabitych albo konajcych Yuuzhan, ale w przestronnej adowni, do ktrej prowadzi korytarz, nadal toczya si zacita bitwa. Jaki wojownik zmaga si nadaremnie z podobnym do bicza sznurem, ktry owin si wok jego szyi, a potem pocign go do miejsca adowni, ktrego Han nie mg dostrzec. Na pokad zwalio si dwch innych yuuzhaskich wojownikw, niemal przepoowionych po eksplozjach gowic rakietowych strzaek. wiszczce odgosy blasterowych strzaw na chwil zaguszya rozdzierajca uszy eksplozja pocisku udarowego. Sia wybuchu wepchna do adowni szeciu posiekanych przez odamki yuuzhaskich wojownikw, ale pozostali nie zrezygnowali z ataku. Wysoki, potnie zbudowany Yuuzhanin z coufee w kadej doni dziko wrzasn i skoczy, eby zaatakowa kogo za zakrtem korytarza, ale po chwili ukaza si ponownie, zbroczony czarn krwi. Leia zacisna lew do na przedramieniu ma. - Czy nie wydaje ci si, e tamten wojownik mia wosy, zanim znikn za rogiem korytarza? - zapytaa. Solo pokrci gow, jakby nie mg uwierzy wasnym oczom. - Chyba ich tam skalpuj czy co - powiedzia. W jednym miejscu adowni skupia si grupka wojownikw. Niektrzy gwatownie gestykulowali, a kady usiowa przekrzycze pozostaych. - Ksiniczko Leio, kapitanie Solo - odezwa si stojcy za ich plecami C-3PO. Yuuzhan Vongowie s bardzo podnieceni. Wysali do innych rejonw Stacji Caluula

138 gocw z wiadomoci, e natknli si na grup obrocw, ktrzy wyjtkowo zasuguj na schwytanie. - Powiedziaabym, e s wielkimi optymistami - mrukna ksiniczka. Oboje Solo, toczc walki z pojedynczymi wojownikami, przedarli si w kocu do adowni. Najemnicy w mandaloriaskich zbrojach zostali zapdzeni do kta pomieszczenia. Dwaj na pewno nie yli, a pozostaym grozio, e zostan pokonani przez grup zakrwawionych yuuzhaskich wojownikw. onierze Stacji Caluula pozbierali bro polegych kolegw i pospieszyli na pomoc pozostaym przy yciu najemnikom. Han zacz si rozglda w poszukiwaniu ich przywdcy. Usysza donony wist i zobaczy, e najemnik z szerokim czerwonym pasem unosi si ku sklepieniu adowni. Z rogw stelaa rakietowego plecaka tryskay strugi ognia, a z bliniaczych blasterw w rkach najemnika leciay w d smugi mierciononych byskawic. Kiedy mczyzna skoczy strzela, zakrci blasterami kilka mynkw i z du wpraw wsun je do kabur. W kierunku najemnika poleciay ze wszystkich stron wyprone amphistaffy. Trafiony w pier przez yw wczni mczyzna zboczy z kursu, zderzy si ze cian i wyldowa na pytach pokadu. Yuuzhan Vongowie rzucili si do walki midzy sob o to, ktry zdobdzie przywilej schwytania tak dzielnego przeciwnika. W kocu z grupy walczcych wyonili si dwaj zwycizcy, ale kiedy znaleli si niemal w zasigu rk oszoomionego najemnika, Han unis i wymierzy blaster. - Na wypadek gdyby to jednak by on - odezwaa si Leia - postaraj si nie trafi jego rakietowego plecaka. - Wrci! Yu'shaa powrci! Tum nie by gsty, bo liczy najwyej dwustu Zhabionych, ale wie o powrocie Proroka rozchodzia si po podziemiach Yuuzhan 'tara lotem byskawicy i niebawem mogy si tu pojawi rzesze liczce nawet dziesitki tysicy osb. Nom Anor sta na wiadukcie, po ktrym kursowa kiedy magnetyczny rodek transportu, i spoglda z gry na szeroki bulwar. Jeszcze kilka lat wczeniej mieciy si tu restauracje, ale obecnie zgromadzili si jego wyznawcy, na ktrych twarzach malowaa si mieszanina uniesienia, oczekiwania i nowej nadziei. Z pocztku Nom Anor ucieszy si, e wrci, ale trwao to krtko. Po powrocie do rezydencji wycign maskujcego ooglitha, ktry nadawa mu wygld Proroka Yu'shaa, rozkaza podwadnym, eby mu nie przeszkadzali, i wymkn si tajemnym przejciem z rezydencji w przebraniu zwykego robotnika. Przeszed drk wijc si przez wity kwarta, min wityni Modelarza i plac Zmarych, przeci dzielnice Vistu i Bluudon i pragnc wywie w pole szpiegw, ktrych widzia chyba tylko oczami wyobrani, zapuci si wydeptanymi ciekami pod poronit bujn zieleni powierzchni Yuuzhan'tara. Wdrowa zamieszkanymi kiedy przez biedot i wyrzutkw spoeczestwa Coruscant korytarzami i tunelami, ktre po przybyciu Yuuzhan Vongw stay si krlestwem Zhabionych. Obcych przybyszw traktowano tam podejrzliwe, a osoby niebdce Zhabionymi powinny si mie na bacznoci i liczy z tym, e ju nigdy nie wrc na powierzchni.

Jednoczca moc

139

James Luceno

Gdzieniegdzie musia wypowiedzie haso, eby zapuci si na nisze poziomy, na ktrych Zhabieni nie tylko mieszkali, ale take sprawowali absolutn wadz. Przypomnia sobie, e kiedy szpiegowa Onimiego, ktry zachowywa si mniej wicej tak jak on w obecnej chwili. Dziaajc z rozkazu Shimrry, jego bazen bezwiednie pozwoli Nom Anorowi pozna prawd, e element skarbnicy wiedzy yuuzhaskich mistrzw przemian, tak zwany smy rdze, w rzeczywistoci wieci pustkami. Nom Anor take dziaa z rozkazu najwyszego lorda i podobnie jak Onimi zosta ulubiecem i sugusem Shimrry, ktry powierzy mu niebezpieczne tajemnice. Nom Anor zosta rozpoznany, jeszcze zanim skontaktowa si z byymi sprzymierzecami. Od razu otoczy go tum Zhabionych w cuchncych achmanach i poatanych paszczach. Wszyscy okazywali zdumienie z powodu niezapowiedzianej wizyty Proroka Yu'shaa. - Plotki o mojej mierci byy przesadzone - stara si im wyjani Nom Anor. W odpowiedzi usysza okrzyki: - Prorok pokona samego Shimrr! Zwyciy mier! -Nie , nie, niewaciwie mnie zrozumielicie odpar Nom Anor. - Nigdy nie wpadem w rce Shimrry. - Prorok wymkn si najwyszemu lordowi! Czeka tylko na waciw chwil, eby si znw pord nas pojawi! W ten sposb wszystkie starannie uoone plany Noma Anora spaliy na panewce. Kiedy prefekt dotar do miejsca, ktre byo kiedy szerokim bulwarem, a obecnie rumowiskiem poronitym przez krzewy i mode drzewa, cign ju za nim spory tum. Nikt si najwyraniej nie przejmowa, e Shimrra niedwuznacznie zabroni organizowania podobnych zgromadze, groc kar haniebnej mierci. - Powrci! Yu'shaa powrci! Nom Anor powid spojrzeniem po tumie Zhabionych. W jego stron przeciskali si Kunra, Idrish i V'tel. Kunra by kiedy Zhabionym wojownikiem, ale pniej zosta osobistym ochroniarzem Proroka i jego najgorliwszym uczniem. Spord wszystkich jedynie on wiedzia o wizycie Noma Anora na powierzchni Zonamy Sekot. - Wiedzielimy, e wrcisz - powiedzia, kiedy w towarzystwie pozostaych wspi si na biegncy gr wiadukt. - Obiecae, e kiedy odzyskasz nalen ci cze, podniesiesz nas z upodlenia, a teraz dostpie wikszego wywyszenia ni kiedykolwiek do tej pory. Moesz nam pomc, a my omielamy si mie nadziej. W przebraniu czy nie, jeste zaiste naszym Prorokiem. Nom Anor przypomnia sobie sowa, ktre wypowiedzia kiedy do Kunry i zmarej Niiriit. Rzeczywicie przysig wwczas, e przywrci honor Zhabionym. Gdyby tylko wiedzieli, e ich zdradzi... Odwrci si w stron Kunry. - Tak, obiecaem was wywyszy - powiedzia cicho. - Musimy jednak jeszcze troch zaczeka. Tym razem przybyem tylko po to, by was ostrzec. Shimrra dowiedzia si, co zamierzacie zrobi podczas uroczystej ceremonii. Musicie mi zaufa, kiedy mwi, e wpadnie w straszliwy gniew. Kunra unis rce i powoli odwrci si do tumu.

140 - Yu'shaa mwi, e powinnimy dokona korekty naszego planu! - zawoa. - Musimy zaatakowa w wikszej liczbie, ni zamierzalimy! - Nie, nie! - zawoa przestraszony Nom Anor, kiedy z tumu wznis si chr radosnych okrzykw. - Trzeba opracowa plan na nowo, bo w przeciwnym razie Shimrra was zabije! Kunra ponownie unis rce. - Shimrra planuje nas zabi! - krzykn. - Musimy wykona pierwszy ruch! Nom Anor odwrci si do Zhabionych. - Nie moecie liczy ani na mnie, ani na kogokolwiek innego, e pomoe wam podwign si z upodlenia! - rykn na cae gardo. -Nikt z nas nie potrafi zaradzi waszemu oszpeceniu ani dokona modyfikacji waszych odrzuconych implantw. - Yu'shaa wzywa was, abymy si pogodzili z tym, e nasze skazy s tylko powierzchownymi niedoskonaociami! Nie powinnimy zwraca na nie uwagi, eby by sob! - zawoa Kunra. - Mwi nam, ebymy wierzyli we wasne siy, a podczas podejmowania wanych decyzji brali ster ycia w swoje rce. Nie musimy zanosi modw do bogw ani konsultowa si z kapanami! Nie musimy si obawia, gdy intendenci czy wojownicy podejm akcj przeciwko nam! - Najwikszym zagroeniem dla hierarchii popieranej przez dostojnikw Shimrry jest indywidualizm - cign Kunra. - Shimrra opiera si na dostojnikach, eby zachowa niesprawiedliwy system sprawowania wadzy. Zaley mu, ebymy nadal pokadali wiar w rytuaach i nie przekraczali granic wasnych domen, aby on i jego dostojnicy mogli pawi si w luksusie! Ale Prorok gosi, e najpierw jestemy indywidualnymi osobami, a dopiero pniej obywatelami! Nom Anor poczu lodowaty dreszcz wzdu krgosupa. W kocu zrozumia, do czego zmierza jego najgorliwszy ucze. Kunra ocali go kiedy od mierci z rki Shoonmiego, ale obecnie braa w nim gr natura wojownika. Ten Zhabiony nie zamierza pozwoli, eby Nom Anor wycofa si ze zoonej obietnicy. Wypowied, ktra miaa by kazaniem, przerodzia si w prb charakterw. Nom Anor odwrci si jeszcze raz do tumu, eby przekona wszystkich o susznoci swoich racji. - Popeniacie bd, jeeli przypuszczacie, e ja albo moi uczniowie damy wam jaki znak! - krzykn. Kunra wyszczerzy zby w porozumiewawczym umiechu i take odwrci si do gstniejcego z kad chwil tumu. - Prorok mwi nam, ebymy si wpatrywali w przyrod, niebo i gwiazdy... mamy pokada nadziej w planecie odkupienia, ktrej pojawienie si przepowiedzia! Zhabieni znw wrzasnli entuzjastycznie i unieli gowy jeszcze wyej. Patrzyli ponad wiaduktem magnetycznej kolei, jakby wypatrywali znakw na wziutkim wycinku purpurowego nieba. Kunra podszed do Noma Anora tak blisko, e Prorok poczu szpic coufee, kujcy jego ciao na wysokoci eber. - Doskonaa robota, Yu'shaa - odezwa si cicho. - Rozpalie ich do tego stopnia, e si gotuj. Nie osignlibymy tego bez twojej pomocy. - Urwa na chwil i poro-

Jednoczca moc

James Luceno 141 zumiewawczo si umiechn. - I pamitaj... prefekcie: podobnie jak wszystko jest moliwe dzisiaj na powierzchni Yuuzhan'tara, bdzie moliwe take jutro.

Jednoczca moc

142

ROZDZIA

14
Jaina, jak weszo jej w nawyk od powrotu z przestworzy Selvarisa, co cztery godziny kontaktowaa si z oficerem dyurnym Ralroosta" i pytaa, czy nie odebra jakiej wiadomoci z pokadu Sokoa". Nastpn godzin czy dwie spdzaa za iluminatorem, skd moga obserwowa zbliajce si jednostki. Uwalniaa myli w nadziei, e ktre nadlatujce wiateko odpowie na jej mylowy dotyk albo e sama zauway co, co wyda si jej znajome. Tego popoudnia miaa zrezygnowa z obserwacji, ale jej uwag przycign szybko leccy statek. Pomylaa, e gdyby istnia gwiezdny odpowiednik grawicykla, wygldaby jak ta jednostka. Niewielki patrolowiec mia ciasn kabin, przytwierdzon do absurdalnego silnika jonowego i jednostek napdu nadwietlnego, i kierowa si w stron otworu gwnego hangaru Ralroosta". Machinalnie odpowiadajc na pozdrowienia mijanych ochotnikw, Jaina pospieszya na ldowisko nieskazitelnie czystymi korytarzami i cznikami szturmowego krownika. Kiedy zbiega po schodkach naprawczej suwnicy, pilotujcy may statek mczyzna, ktry zdy zeskoczy na pyt ldowiska, zdejmowa wanie porysowany i wgnieciony hem. Mia zmierzwione rude wosy, a jego twarz zdobiy jaskrawe piegi. By ubrany w przepocony i poatany lotniczy kombinezon, skompletowany przynajmniej z trzech mundurw, a na nogach mia buty nie od pary, wygldajce rwnie niestosownie jak jednostki napdowe jego patrolowca. Pilot by uzbrojony w blaster jeszcze bardziej archaiczny ni ten, ktry zazwyczaj nosi jej ojciec. Moda Solo stana przed oficerem na schodni ldowiska. Na jej widok mczyzna dziarsko zasalutowa. - Skd pan przybywa, poruczniku? -- zagadna Jaina gono, eby przybysz mg j usysze mimo warkotu rozgrzewanych silnikw, haasu urzdze naprawczych i huku startujcych maszyn. - Z orbitalnej Stacji Caluula, pani pukownik - odpar pilot. -W Hegemonii Tion doda, widzc jej zdezorientowan min. - Przyleciaem z meldunkiem od komendanta bazy dla dowdcy si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu. Jaina podesza bliej. - Jest pan kurierem? - zapytaa.

143

James Luceno

- Tak jest, pani pukownik - usyszaa w odpowiedzi. - Wic zaprowadz pana do kabiny admiraa Kre'feya. Propozycja zaintrygowaa porucznika, ale mody pilot przez grzeczno podzikowa. - To naprawd nie bdzie konieczne... - zacz niepewnie. - Nalegam. - Jaina wskazaa waz umoliwiajcy wydostanie si z ldowiska, a gdy porucznik ruszy w tamt stron, dotrzymaa mu kroku. - Dawno odlecia pan z Caluuli? - zapytaa, kiedy znaleli si na tyle daleko od pyty ldowiska, eby nie musiaa podnosi gosu. - Dwa dni temu miejscowego czasu, pani pukownik - odpar pilot. - Po drodze nie natknem si na nieprzyjaci, ale mj patrolowiec mia pewne kopoty z jednostk napdow. - Czy zanim pan stamtd odlecia, na powierzchni Caluuli wyldoway jakie statki? - Statki? - powtrzy zdezorientowany oficer. - Chodzi mi przede wszystkim o poobijany frachtowiec klasy YT--1300 - wyjania moda Solo. -Nie. - Jest pan pewny? - Zapamitabym jednostk YT-1300, pani pukownik. - Jaka w tej chwili sytuacja panuje na Caluuli? Oficer rozejrza si, jakby w obawie, e kto mgby go podsucha. -Nie jestem pewien, czy mi wolno... -zacz, ale w kocu wzruszy ramionami. Przecie to i tak bez znaczenia, nie? - zapyta. -Komendant Garray chce poinformowa admiraa, e jeeli nie dostaniemy posikw i zaopatrzenia, najprawdopodobniej planeta wpadnie w apy Yuuzhan Vongw. Jaina poczua, e jej serce zaczyna bi przyspieszonym rytmem. - Przykro mi to sysze - powiedziaa. Porucznik stan jak wryty. - Jeeli nie ma pani nic przeciwko temu, reszt drogi pokonam sam - stwierdzi stanowczo. - Im szybciej przeka ten meldunek, tym szybciej bd mg rusza z powrotem. Moda Solo pokiwaa gow. - Niech Moc bdzie z panem, poruczniku - rzucia. - Z pani te - odpar mody pilot. Jaina obserwowaa, jak jej rozmwca odwraca si i pospiesznie odchodzi. Pierwszy raz od dawna poczua si osamotniona i przeraona. Nadal nie miaa wiadomoci od Jacena, Luke'a i Mary, a obecnie stracia kontakt z rodzicami. Obawiaa si, e utkwili na powierzchni jakiej planety odlegego systemu gwiezdnego. Ilekro wmawiaa sobie, e s cali i zdrowi, w jej umyle zaczynay wirowa koszmarne obrazy, a kiedy staraa si poczy z matk za porednictwem Mocy, nie uzyskiwaa adnej odpowiedzi.

144 Zaczynaa rozumie, jak musieli si czu rodzice, gdy ich dzieci wyruszyy na wypraw do przestworzy Myrkra. Anakin ponis tam mier, Jacen zagin, a ona odleciaa do przestworzy Konsorcjum Hapes na pokadzie porwanego okrtu Yuuzhan Vongw... Kiedy miaa kilkanacie lat, niespecjalnie martwia si o bezpieczestwo rodzicw, ale czym znacznie gorszym byo, kiedy rodzice musieli si martwi losem dzieci. Przypomniaa sobie, co Han powiedzia po otrzymaniu wiadomoci o mierci Anakina: Ojciec nie powinien y duej ni jego dzieci". Po chwili jej myli zaczy bdzi wok wujka Luke'a i cioci Mary. Oboje zostawili malekiego syna, Bena, w ukrytym Laboratorium Otchani pod opiek Kama i Tionny; musieli si zastanawia i martwi... Czasami nawet Moc nie moga ochroni przed wyimaginowanymi obawami. Jaina zadawaa sobie pytanie, czy kiedykolwiek zaoy rodzin. Na pewno zamartwiaaby si dzie po dniu, czyjej dziecko nie pado ofiar choroby albo wypadku, nie dokonao niewaciwego wyboru albo po prostu nie znalazo si w nieodpowiednim miejscu w niewaciwej chwili... Oszoomiona takimi mylami, opara si o zimn grod. Usyszaa, e kto woa j po imieniu, wic odwrcia si w tamt stron. W jej kierunku szed szybko Jagged Fel. Wysoki i szczupy pilot, z siwym pasmem w gstych czarnych wosach, by synem Soontira Fela i Syal Antilles, ktrzy postanowili pozosta w przestworzach Chissw. Podobnie jak jego towarzysze broni z Eskadry Awangarda, Jag by ubrany w obszyty czerwon lamwk czarny mundur. - Dobrze si czujesz? - zapyta, okazujc niezwyky niepokj. - Czy wydarzyo si co zego? Objli si mocno, ale Jaina szybko uwolnia si z ucisku. - Nie, nic mi nie jest - powiedziaa. - Nieprawda - zreflektowaa si po chwili. Czuj si paskudnie. Jestem miertelnie przeraona. Jag zwrci na ni zielone oczy. - Czym? - zapyta. Jaina pokrcia niepewnie gow. - Tym, co moe si zdarzy - odpara cicho. Jag uj j za rk. - Nie masz adnej wiadomoci o rodzicach? - Absolutnie adnej - przyznaa moda Solo. - Podobnie jak o Jacenie. Pilot zacisn wargi. - Na pewno wszyscy s cali i zdrowi - pocieszy j. Jaina cigna brwi. - Skd moesz by tego pewien? - zapytaa. - A moe wanie to si zwykle mwi, kiedy si nie wie, co powiedzie? Jag zamruga. - Ja... no c, moe troch jedno i drugie - przyzna niechtnie. - Chcesz wiedzie, czy naprawd jestem pewien, e Jacen i twoi rodzice s cali i zdrowi? Nie. A czy serce mi mwi, e nie przydarzyo si im adne nieszczcie? Chyba tak. Jaina umiechna si z przymusem. - adne lekarstwo nie jest rwnie skuteczne jak logika - stwierdzia. - Prawda?

Jednoczca moc

145

James Luceno

Jag zmarszczy czoo, przecite blizn biegnc od prawej brwi niemal do linii wosw. -Ja... - zacz. - Masz racj, to moja wina - ucia moda Solo. - Doprowadzam si do szalestwa. Dziki. Mody pilot patrzy na ni w milczeniu. - A co podpowiada ci Moc? - zagadn w kocu. - Powiedzmy, e Moc nie maluje rwnie radosnego obrazka jak ten, ktry wanie przede mn roztoczye - odpara Jaina. Na twarzy Jaga pojawi si wyraz sceptycyzmu. - Moe si mylisz - powiedzia. - Chcesz powiedzie, e Moc moe mnie zwodzi? - Jaina pokrcia gow. - Na og tak si nie dzieje. - Skd wiesz? - zapyta bez ogrdek Jag. - Czy Moc tak bardzo rni si od intuicji? Czy midzy tob a twoimi rodzicami istnieje silniejsza wi ni midzy mn a moimi tylko dlatego, e jestecie podatni na oddziaywanie Mocy? Jaina zamkna oczy. - Jagu, prosz ci... - westchna. - Nie teraz. To nieodpowiednia pora na ktnie. Mody mczyzna chcia co powiedzie, ale si rozmyli i zamilk. - Moe bdziemy mogli porozmawia szczerze, kiedy ta wojna dobiegnie koca zaproponowa po chwili. - Jagu, przepraszam ci - zacza Jaina. - Chodzi mi tylko o to, e si martwi. - Mwiem powanie - zapewni pilot. - A poza tym mam si zgosi do generaa Bela Iblisa. Zaopiekuj si tob pniej. Odwrci si i odszed. W pierwszym odruchu Jaina chciaa mu towarzyszy, ale po namyle zrezygnowaa. Co si dzieje? Czyby Jag take si od niej odsuwa? Czy i on zamierzaj zostawi samej sobie? A moe to ona si od niego odsuwaa? Moe ich zwizek spotka podobny los, jak wiele innych, rwnie dziwacznych zwizkw, skojarzonych podczas tej wojny? Moe mia si zakoczy z powodu drczcej j rozpaczy? Tak czy owak, bya to dla niej nieoczekiwana perspektywa. Od czasu wydarze w przestworzach Konsorcjum Hapes z kadym spotkaniem stawali si sobie coraz blisi. Wygldao na to, e s w sobie zakochani. Danni Quee powiedziaa jej kiedy, e nie powinno si analizowa mioci zbyt dogbnie... e racjonalne mylenie jest najatwiejszym sposobem zdawienia uczucia. Jednak Danni - uczona, ktra poza analizowaniem nie zajmowaa si waciwie niczym innym -nie bya odpowiedni osob do prowadzenia dyskusji na ten temat. Jak mona byo zreszt si nie zdumiewa zwizkami uczuciowymi, jakie powstaway podczas wojny? Wojenne uczucia, zrodzone zazwyczaj z pragnienia przeywania peni ycia, byway na og krtkotrwae niczym eksplozje w gbinach przestworzy. Sami zakochani najczciej woleli pomija etapy wstpne i od razu przechodzi do sedna sprawy. Jak mona byo jednak ufa wasnym emocjom, kiedy kady dzie mg by ostatnim w yciu... twoim, twojej rodziny, przyjaci i towarzyszy broni? Jak mogyby si potoczy ich losy, gdyby ona i Jag poznali si w czasie pokoju? Jakie przeywaliby wsplne

146 dowiadczenia - ogldanie hologramw, pikniki czy wyprawy turystyczne na powierzchnie atrakcyjnych planet? Jaina pokrcia gow. Moe niesprawiedliwie oceniaa partnerw wicych si uczuciem podczas wojny? Wemy na przykad jej rodzicw. Poznali si, zakochali w sobie i pobrali podczas jeszcze gorszej wojennej zawieruchy, i wszystko zakoczyo si dla nich pomylnie. Wic jednak mona byo mie nadziej na szczliwy koniec. Jaina zadawaa sobie jednak pytanie, czy przypadkiem nie stara si ich w jaki sposb naladowa... - Witaj, onierzu - usyszaa w pewnej chwili. Kyp Durron podszed cicho jak duch, obj j i uciska. Kyp, dziarski i energiczny, mia ciemne wosy i wyraziste rysy twarzy, ale od pewnego czasu patrzy na wszystkich podejrzliwie, co chyba weszo mu ju w nawyk. Reagujc odruchowo, Jaina take przytulia si do niego. Ten mczyzna, ktrego kiedy spoliczkowaa, pniej sta si dla niej kim w rodzaju mentora. Szczeglnie bya mu wdziczna, kiedy rok wczeniej pomg jej przetrwa emocjonaln burz po nieoczekiwanym powrocie Jacena z podbitej przez Yuuzhan Vongw Coruscant. Ruszyli w drog, ale Kyp nagle stan i odwrci si, eby spojrze na ni. - Jeeli to ci pocieszy, moja droga, ja take si martwi - powiedzia. Moda Solo parskna urywanym miechem. - Nie musz nic mwi, prawda? - zapytaa. Kyp pokrci gow i odgarn wosy sprzed oczu. - Wszystko mi mwi, e Jacenowi nie stao si nic zego - oznajmi. - Twoi rodzice wpadli jednak w tarapaty. Ostatnio wychodzili obronn rk z mnstwa cikich opresji, ale w tej chwili znaleli si naprawd w powanych opaach. Jaina bya wdziczna Kypowi, e wypowiedzia na gos jej obawy. Kiedy - krtko - wydawao si jej, e go kocha, ale to mino. Jednak od tamtej pory czya ich bliska i kojca przyja. - Wanie skoczyam rozmow z kurierem, ktry przylecia z orbitalnej stacji w przestworzach Hegemonii Ti on - powiedziaa pospiesznie. - Nie mam pojcia, dlaczego, ale wydaje mi si, e moi rodzice s wanie tam. Durron zastanowi si nad tym, co usysza. - Skoro twierdzisz, e tam s, to chyba si pomyliem, kiedy wyobraaem sobie, e nadal tocz walk przeciwko Yuuzhan Vongom - zauway. Jaina pokrcia gow. - Wcale si nie pomylie, Kypie - stwierdzia. - Personel krcej wok Caluuli stacji przeywa w tej chwili cikie oblenie. Ze sw kuriera wynika, e chyba niedugo bd musieli si podda. Gdybym wiedziaa to na pewno, od razu bym tam poleciaa. Kyp znw uj j za rk. - Daj mi zna, gdyby szukaa skrzydowego. Wystrzelona przez Hana blasterowa byskawica trafia yuuzhaskie-go wojownika w nieosonit pach, obrcia go i przerzucia nad barkami dwch innych Yuuzhan,

Jednoczca moc

James Luceno 147 ktrzy zapewnili postrzelonemu niezamierzon podpor. Kiedy pozbawiony twarzy najemnik z rakietowym plecakiem doszed do przekonania, e przestao mu zagraa bezporednie niebezpieczestwo, unis lew rk i z osaniajcej lewe przedrami rkawicy wystrzeli wytrzyma link zakoczon kotwiczk. Haczyki zaczepiy o wspornik i najemnik poszybowa ku sklepieniu adowni. Przelecia ponad wycignitymi rkami tumu yuuzhaskich wojownikw i pomidzy kilkoma tpo zakoczonymi amphistaffami. Wspi si na wspornik, kucn, spojrza z gry na niedawnych przeladowcw i uzbroi wyrzutni rakiet w plecaku. - On... za chwil wystrzeli! Idcy krok przed Threepiem Han i Leia odwrcili si, chwycili androida za zociste rce i przewrcili na pyty pokadu. Rakieta wybucha porodku adowni i zmiota wszystkich w promieniu dziesiciu metrw od miejsca eksplozji. Na obrzeach strefy detonacji lego pokotem ponad pidziesiciu oszoomionych albo konajcych yuuzhaskich wojownikw. Zewszd jednak przybywali nastpni. Han usysza, jak biegn korytarzem, wznoszc mroce krew w yach okrzyki. Zerwa si na nogi, po czym pomg wsta onie i androidowi. W jego stron polecia rj oguszajcych chrzszczy, ale ich brzczeniu towarzyszy charakterystyczny pomruk i syk zapalanej klingi wietlnego miecza ony. Leia odbia z powrotem wszystkie chrzszcze, ktre zdya, ale kilkunastu zaskoczonych obrocw Stacji Caluula zostao trafionych w biegu. Rj odbitych owadw polecia z powrotem w gb korytarza, w kierunku nacierajcych Yuuzhan Vongw, ale wiele zostao ponownie odbitych przez wojownikw biegncych na czele grupy. Han zwrci uwag na piciu pierwszych. Byli nisi od pozostaych. Nie nosili zwyczajowych pancerzy stawonogw, ale byli wysmarowani od stp do gw czarn krwi. Najdziwniejszy jednak wydal mu si sposb, w jaki trzymali amphistaffy, ktrymi odbijali z powrotem nie tylko oguszajce chrzszcze, ale nawet byskawice blasterowych strzaw. - Posuguj si nimi jak klingami wietlnych mieczy! - zawoa do ony. - Wszystko na to wskazuje! - odkrzykna ksiniczka, z trudem chwytajc powietrze. Solo pokrci gow, jakby nie mg uwierzy wasnym oczom. - Kolejne nowe modele? - zapyta. - Chyba nie powinnimy czeka, a ich o to zapytamy! - odpara ona. Wszystko wskazywao na to, e zakuci w mandaloriaskie zbroje najemnicy rwnie doszli do takiego samego wniosku. Dwaj wzili na cel cian adowni w miejscu zetknicia z pokadem, a wystrzelone przez nich rakiety wyrway ogromn dziur, przez ktr mona byo si dosta do przylegego pomieszczenia. Leia, C-3PO i Han zaczekali, a ewakuuj si obrocy Stacji Caluula, po czym przeszli za nimi. Przebiegli przez ssiedni adowni i wpadli do szerokiego korytarza. Biegnc nim, opuszczali odporne na strzay z blasterw pyty wszdzie, gdzie je znaleli. Han stan na skrzyowaniu korytarzy. Mia do rozsdku, eby zapyta Threepia o dalsz drog.

Jednoczca moc

148

- Tdy! - wykrzykn protokolarny android, wskazujc boczny korytarz. Solo spojrza jeszcze raz na zakutych w pancerze najemnikw, po czym odwrci si i pody za Lei i Threepiem. Boczny korytarz prowadzi do cznika midzy trzecim a czwartym moduem orbitalnej Stacji Caluula. W ciemnoci za transpastalow cian rury pojawiay si raz po raz byski laserowych strzaw i kul plazmy. Wirujc jak w obdnym tacu, piloci koralowych skoczkw i gwiezdnych myliwcw zawzicie cigali przeciwnikw, a z wygldajcych jak kratery wulkanw wyrzutni nieprzyjacielskich okrtw liniowych wylatyway nieustannie ponce kule. Zanim oboje Solo i C-3PO dotarli do czwartego moduu, ogromna sia zatrzsa ca stacj. - Ychna - domyli si Han. ona przyznaa mu racj. - Sam wiesz, jak trudno zaspokoi apetyt tych potworw - przypomniaa. Niebawem natknli si na adiutanta Garraya. Otyy oficer wycofywa si razem z grup onierzy. -Panie kapitanie, ksiniczko... Sok" jest naprawiony i gotw do odlotu! - wykrzykn na ich widok. Han przyjrza mu si, jakby widzia go pierwszy raz w yciu. - Chyba pan artuje - powiedzia, zamaszystym gestem pokazujc panoram przestworzy. - Tam jest gorzej ni tu! - Zgadzam si z panem - odpar oficer. - Tak czy owak, paski frachtowiec jest poatany i gotw do drogi. Naturalnie nie jest cakiem sprawny, ale za pomoc kilku mikroskokw powinien pan jako doczapa na Kalamara. Solo spojrza pytajco na on, a Leia domylia si, o co mu chodzi. - Kady oficer, ktrego ocalilimy z tamtego konwoju, mgby namwi dziesi tysicy onierzy do walki po naszej stronie - stwierdzia ksiniczka. Han zastanowi si chwil i w kocu kiwn gow. - Do takiego samego wniosku doszo wiele osb o wiele mdrzejszych ni ja, wic chyba musz si zgodzi z ich opini - powiedzia. Leia obdarzya go przelotnym umiechem. - Oto sowa prawdziwego ma stanu - stwierdzia. Adiutant Garraya wskaza im drog do miejsca, w ktrym spoczywa frachtowiec. Wszystkie zdolne do lotu w przestworzach jednostki ju odleciay, tote hangar stacji praktycznie wieci pustkami. Cracken, Page i pozostali uwolnieni z konwoju oficerowie zbili si w gromad u stp rampy adowniczej. Sekund pniej klaksony stacji zawyy seriami po trzy dwiki. Otyy oficer zakl i spojrza na nich z rezygnacj. - Komendant wanie wyda rozkaz ewakuacji stacji - powiedzia. Han pokiwa wspczujco gow. - Trzeba wiedzie, kiedy si wycofa - zauway. - Chyba nie bd ju pastwu potrzebny. Solo poegna go wojskowym salutem.

149

James Luceno

- Jeszcze wygramy t wojn, szefie - obieca. Odwrci si i przyjrza kadubowi Sokoa". Leia zauwaya zniechcenie na twarzy ma. - Przecie powiedzia, e doczapiemy nim, nie dolecimy - przypomniaa. - Powinien by raczej powiedzie, e dopezniemy - mrukn Han. Spod ster burtowej uchwy wyszed mechanik odpowiedzialny za kilka dodatkw na kadubie. - Zaoszczdzilimy tyle blasterowego gazu dla poczwrnych laserw, ile si dao, ale na paskim miejscu uywabym ich oszczdnie - doradzi. Odwrci si i spojrza na Sokoa" z umiechem. - Wspaniay statek - powiedzia. - Szczliwej podry. Han z wdzicznoci potrzsn kilka razy doni mechanika. Chwil pniej ldowiskiem wstrzsna sia potnej eksplozji. Od sklepienia hangaru oderway si paty lakieru i niektre niedokadnie przytwierdzone przedmioty. - Wszyscy na pokad, zanim wylecimy w przestworza bez statku - poleci Han. Pash Cracken i kilku innych oficerw nie zareagowao, wic podszed do nich. - Czekacie na specjalne zaproszenie? - burkn gniewnie. Cracken prawie si umiechn. - Z caym szacunkiem, Hanie, ale postanowilimy pozosta tu i zrobi, co si da powiedzia. Solo zacisn wargi w wsk lini. - Pash, tu chodzi o co wicej ni tylko o Caluul - zacz. - Kto jak kto, ale chyba ty zdajesz sobie z tego spraw. Dowdztwo Sojuszu liczy na was, e po powrocie do macierzystych systemw zorganizujecie poparcie dla naszej sprawy. Zreszt, wasza dalsza obecno tutaj nie zrobi waciwie adnej rnicy. To wycie, ktre syszycie, to wezwanie do ewakuacji stacji. - Han ma racj, majorze - dodaa Leia. Mimo to Cracken si nie poruszy. - Zaryzykujemy, ksiniczko - zdecydowa. Leia wypucia powietrze z puc. - Wiesz, e twj ojciec nigdy nam tego nie wybaczy, Pash? - zapytaa. - Na pewno zrozumie. Han pokiwa gow. - Wic niech Moc bdzie z wami wszystkimi - powiedzia. - W innych okolicznociach moe dokonabym takiego samego wyboru. Nie ogldajc si wicej, pospieszy za on i Threepiem w gr rampy. Kiedy dotar na szczyt, gestem wskaza Page'owi i pozostaym oficerom drog do dziobowej adowni. Poprosi, eby ona rozpocza procedury przedstartowe, a Cakhmaima i Meewalh wysa do wieyczek dziaek. Pobieg na ruf, eby sprawdzi stan kapsu ratunkowych, i rwnie szybko wrci do sterowni. Kiedy przekracza prg, ona siedziaa ju przypita na fotelu drugiego pilota, a repulsory cicho mruczay. Skoczy na swj fotel, a Leia zwikszya dopyw energii do repulsorw. Sok" oderwa si od pyty ldowiska, obrci o sto osiemdziesit stopni i przelecia przez kurtyn magnetycznego pola zapobiegajcego ucieczce atmosfery.

150 W przestworzach roio si od pociskw magmy i byskawic turbolaserowych strzaw. Prosto na kursie unosi si nieruchomo napczniay ychna. Otaczaa go chmura szcztkw koralowych skoczkw, ktre zderzyy si z barierami ochronnych pl Stacji Caluula. Tu i wdzie dryfoway powoli X-wingi i inne gwiezdne myliwce. W trzech moduach orbitalnej stacji widniay ogromne dziury, przez ktre uciekay w prni resztki atmosfery. W dole, na brzowo-zielonej powierzchni Caluuli, raz po raz rozkwitay byski eksplozji, a ranne koralowe skoczki przecinay atmosfer planety niczym ogniste meteory. Han zauway, e od nieuszkodzonego moduu oderwao si kilkanacie kapsu ratunkowych. Orbitalna stacja bya skazana na zagad. - Lec ku nam trzy dziwne koralowe skoczki - zameldowaa w pewnej chwili Leia, zerkajc na ma z ukosa. - To chyba nasi dobrzy znajomi. Han rzuci okiem na ekran monitora taktycznego komputera. - To te same, co leciay za nami z przestworzy Selvarisa! - wykrzykn. - Co to ma by, osobista wendeta? - Moe nie podoba si im lakier na kadubie Sokoa"? - podsuna ksiniczka. - Jeeli o to chodzi, musz przyzna im racj. - Han zacisn donie na rkojeci dwigni drka. - Trzymaj si. - Zbliy usta do mikrofonu interkomu. - Uwaajcie na wskaniki paliwa - rozkaza. - Ostatnie, czego potrzebujemy, to utkn nieruchomo w przestworzach. - Obejrza si przez lewe rami. - Pojawiaj si wsprzdne pierwszego mikroskoku - zameldowa. Leia popatrzya na ekran monitora nawigacyjnego komputera. - Musimy zawrci i skierowa si do punktu trzy-zero-trzy -oznajmia. - To znaczy z powrotem w stron stacji. - Wanie tego si obawiaem - stwierdzi Solo. Zanim zdy zawrci, kadubem frachtowca wstrzsna sia pobliskiej eksplozji. - Od kaduba oderwa si jedyny nowy element, ktry zainstalowali nam technicy mrukn Han. - Na szczcie moemy sobie da rad i bez niego. - Licz na to, najdroszy - odpara ksiniczka. W iluminatorze frachtowca pojawi si jeden z dwuosobowych skoczkw o zadartym ku grze ogonie. Jego piloci kierowali si prosto ku Sokoowi". Han ponownie odwrci si w stron mikrofonu interkomu. - Ognia! - rozkaza. Przed nadlatujcym skoczkiem pojawiy si grawitacyjne anomalie, ale przecione przez energi strzaw zaniky i nietypowy koralowy skoczek przemieni si w ognist kul. Leia odwrci si do ma. - Cakhmaim naprawd radzi sobie coraz lepiej - stwierdzia. Han pokrci gow. - To nie on - powiedzia. Rozsiad si wygodniej na fotelu pilota i unis gow, eby spojrze na grne panele iluminatora. Chwil pniej nad kadubem Sokoa" mign klasyczny patrolowiec policyjny klasy Firespray. Widziany z dou wyglda jak jajo z wystajcymi na

Jednoczca moc

James Luceno 151 boki niewielkimi stabilizatorami. Za patrolowcem leciay cztery Gladiatory, nazwane tak, bo przypominay miecze wbite po gard w okrge pola ochronne. - Wic jednak to Fett! - wykrzykn Han. - Toruje nam drog! -Parskn lekcewaco. - To do niego podobne... Chce, ebymy mieli wobec niego dug wdzicznoci. - Odbieramy wiadomo - odezwaa si Leia. - To z pokadu tego patrolowca. Z odbiornika pokadowego komunikatora rozleg si troch znieksztacony gos Fetta. - Chciaem ci tylko przypomnie, Solo, e zawsze toczyem walk z Jedi, nie z tob. Ty bye dla mnie najwyej adunkiem. - Moe ci to nie obejdzie, Fett - prychn Han - ale zawsze bye dla mnie najwyej wrzodem na tyku. owca nagrd si rozemia. - Jeeli okolicznoci pozwol, moe si jeszcze spotkamy, kapitanie - powiedzia. - Moesz na to liczy - odpar Solo. Stawiajc miny po stronach obu burt, patrolowiec typu Firespray jeszcze jaki czas przeciera szlak dla niemal pozbawionego systemw uzbrojenia Sokoa". W kocu Fett pokiwa krtkimi stabilizatorami na znak poegnania i znikn. - Gotowi do skoku - zameldowa Han. Leia rozsiada si wygodniej na fotelu drugiego pilota i powoli pokrcia gow, jakby wci jeszcze nie moga uwierzy wasnym oczom. - Wszystko widziaam i syszaam - powiedziaa, odwrcia si do ma i umiechna. - Jestem prawie gotowa uwierzy, e naprawd wygramy t wojn.

Od chwili wybuchu wojny liczba rycerzy Jedi zmalaa do poowy. Luke Skywalker z szeciorgiem towarzyszy tkwili nadal bez wieci gdzie w Nieznanych Rejonach galaktyki, a niektrzy - midzy innymi dwadziecioro kilkoro dzieci Jedi - nadal przebywali w Laboratorium Otchani. Jeszcze inni brali udzia w rnych operacjach wojskowych Galaktycznego Sojuszu, wic w spotkaniu, jakie zorganizowa Kenth Hamner na Kaamarze w kwaterze Tresiny Lobi, mg wzi udzia najwyej tuzin Jedi. Okrge przestronne pomieszczenie na szczycie Wiey Quarrenw w Coral City byo urzdzone do skromnie, za to za oknami rozcigaa si trzystuszedziesiciostopniowa panorama spokojnego oceanu usianego roziskrzonymi rafami koralowymi. Nieobecno Luke'a i Saby bardzo si przeduaa, a Kyp wyrusza czsto na wyprawy w towarzystwie pilotw Tuzina, wic coraz wiksz rol podczas posiedze powoanej do ycia przez Cala Omasa nowej Rady Jedi odgrywaa Tresina Lobi. Bya Chevank, miaa krtkie czarne wosy i wsk twarz o kanciastych rysach. Tresina, Markre Medjev i Cilghal, kalamariaska uzdrowicielka Jedi, spdziy cay ranek, przygotowujc jedzenie, wic kiedy do zalanego promieniami soca pomieszczenia weszli Kenth i pozostali, okrgy st by zastawiony smakowitymi rezultatami ich pracy. Wszyscy zajli miejsca przy stole z wyjtkiem Kentha, zbyt niespokojnego, eby usiedzie dugo w jednym miejscu. Po lewej rce Tresiny usiedli Cilghal, Jaina, Kyp, poronity rudobrzow sierci rosy Wookie Lowbacca, Twi'lekanka Alema Rar,

152 siwiejcy szkoleniowiec wojskowy Kyle Katarn, Chandrilka Octa Ramis, szczupy i poznaczony okropnymi bliznami Waxarn Kel oraz mody i na swj sposb przystojny niadoskry Zekk. - Niektrzy spord was zapewne wiedz, e nasz agent Balios Arnjak nie wrci z pilotami Eskadry Widm, ktrzy polecieli na wypraw zwiadowcz na powierzchni Coruscant - zacz Hamner, nie przestajc kry wok stou. - Na powierzchni planety miaa zosta Bhindi Drayson, ale zamiast niej zosta Arnjak. Od tamtej pory przekazuje Wywiadowi Sojuszy cenne informacje. Wikszo zdobywa dziki robogrzybom, ktre on i jego towarzysze broni uwolnili podczas tamtej wyprawy. Kenth przystan midzy Cilghal a Jain, pochyli si i pooy donie na blacie stou. - Z ostatniego meldunku Arnjaka wynika, e na powierzchni Coruscant niedawno widziano Yu'sha, tak zwanego Proroka heretykw - podj po chwili. - Byo to miejscowy tydzie temu, bo tyle czasu zajo kurierom dotarcie z t wiadomoci z Jdra galaktyki na Kalamara. - Czyjego tosamo zostaa potwierdzona? - zapyta Kyle, siedzcy po przeciwnej stronie stou. Kenth kiwn gow. - To oznacza, e albo nie polecia na powierzchni Zonamy Sekot w towarzystwie Corrana i Tahiri... - zacz Kyle. - Albo e wrci stamtd bez nich - dokoczy Kyp. - Czy istnieje jaki sposb ustalenia, e wrci na Coruscant na pokadzie tego samego okrtu, ktrym wszyscy odlecieli? - Nie - przyzna Hamner. - [Podobnie jak nie ma sposobu ustalenia, czy wszyscy wyldowali na powierzchni Zonamy Sekot] - odezwa si Lowbacca, korzystajc z usug robota tumacza. Kenth przenis spojrzenie na Wookiego. - Wanie - przyzna. - W odrnieniu od wikszoci innych stacji przekanikowych HoloNetu, Esfandia nadal funkcjonuje... chocia z przerwami. Zakadajc, e nic zego nie przytrafio si zaodze Cienia Jade", Luke i Mara powinni byli ju dawno si z nami skontaktowa. - Czekalimy wystarczajco dugo - przypomniaa Octa Ramis. - Chyba pora wysa po nich jaki statek. Wszyscy umilkli. - Bardzo wtpi, ebymy znaleli Zonam Sekot w punkcie o wsprzdnych, do ktrego kierujemy nasze wezwanie - odezwaa si w kocu Cilghal. - Podejrzewam, e yjca planeta przeskoczya w inne miejsce galaktyki. - Na czym opierasz swoje przypuszczenie? - zainteresowaa si Alema. Kalamarianka rozoya donie o poczonych bon palcach. - Na tym, co podszeptuje mi Moc - oznajmia. Kenth powid spojrzeniem po uczestnikach zebrania.

Jednoczca moc

153

James Luceno

Jednoczca moc

154

- Czy kto jeszcze ma takie wraenie? - zapyta. - Owszem, ja - stwierdzia Jaina. - Wydaje mi si, e Jacen znajduje si dalej ni wwczas, kiedy odebralimy ostatni wiadomo od Luke'a i Mary. - Pokrcia gow ze smutkiem. - Nie wyczuwam go rwnie wyranie jak kiedy. Kenth nabra powietrza i powoli je wypuci. - To mi wystarczy - powiedzia i zacisn wargi. - Wydaje mi si, e powinnimy porozmawia z tym Prorokiem. - Zgadzam si, ale wyldowanie na powierzchni Coruscant nie bdzie wcale atwe - parskn Kyp. - Nawet biorc pod uwag, e Yuuzhan Vongowie zezwalaj, aby ldoway tam statki Brygady Pokoju i inne transportowce. Alema przeniosa spojrzenie z Kypa na Kentha. - Czy moglibymy si zwrci do wadz Sojuszu, eby pomogy nam przemyci kilka osb na powierzchni Coruscant? - zapytaa. Hamner pokrci gow. -Musielibymy im wyjania, o co nam chodzi... albo tumaczy, dlaczego nie poinformowalimy ich o zgodzie na wypraw Corrana i Tahiri na powierzchni Zonamy Sekot - powiedzia. - Jeeli ci z Wywiadu si dowiedz, e przepucilimy okazj schwytania mistrzyni przemian, kapana i Proroka... - Moglibymy si z tym zwrci do Antillesa - zaproponowa Markre Medjev. Kenth pokiwa gow. - Owszem, i na pewno Wedge zrobiby wszystko, co w jego mocy, eby nam pomc dosta si na Coruscant - stwierdzi. - Nie chc jednak go stawia w gupiej sytuacji. Musiaby okama Sowa i Kre'feya. - Racja - przyznaa Cilghal. Tresina kiwna gow. - Ja te tak uwaam - oznajmia. - Czyby znw musieli organizowa wypraw podobn do tej, ktra wyruszya do przestworzy Myrkra? - mrukn Kyp. Zekk spojrza na niego. - Gdyby Anakin nie wyruszy na tamt wypraw, w tej chwili bylibymy wszyscy karm dla voxynw - przypomnia ponuro. - Zekk ma racj - popara go Octa Ramis. - Jeeli si wam wydaje, e to powtrka Myrkra, to dlatego e nie mamy innego wyboru. Kenth wyprostowa si ze zdecydowan min. - Damy mistrzowi Skywalkerowi jeszcze tydzie - oznajmi stanowczo. - Jeeli w cigu tego czasu nie dostaniemy od niego wiadomoci, wyznacz osoby, ktre polecana t wypraw.

ROZDZIA

15
Powietrzny statek, ktrego biae baloniaste wysigniki dygotay, szarpane przez podmuchy wichury, lecia szybko nad spustoszon powierzchni Zonamy Sekot. Luke, Mara, Jacen i yuuzhaski kapan Harrar toczyli si z tyu niewielkiej kabiny gondoli. Saba Sebatyne i Ferroanin Kroj'b zajmowali si sterowaniem. Mczyzna by towarzyszem podobnego do wielkiej paszczki sterowca o nazwie Ucielenienie Elegancji" i przylecia nim do redniego Zasigu dopiero poprzedniego dnia, ale zgodzi si wzi udzia w wyprawie grupy Jedi do poudniowych rejonw yjcej planety. Obok dwojga pilotw staa Jabitha, ubrana w podszyty futrem paszcz. Na wysokoci trzech tysicy metrw powietrze byo lodowate; nie mogli te usysze nawet wasnych gosw z powodu zawodzenia wichury. Mimo to i tak nikt nie mia ochoty do rozmowy. Pogrony w zadumie Jacen zachowywa milczenie, a Mara sprawiaa wraenie niespokojnej i zatroskanej. Dobrze chocia, e Saba miaa do dyspozycji imponujcy zestaw organicznych dwigni sterujcych. Luke nasun kaptur na gow i ukry donie gboko w obszernych rkawach paszcza Jedi. Moc przemawiaa cicho na powierzchni Zonamy Sekot. Deszcze przestay w kocu zalewa t cz planety, ale na niebie pozostaa gruba warstwa chmur. Soce - znane czy nieznane - wygldao za szar zason obokw jak rozmazana jasna plama. Lodowaty wicher, ktry nie przestawa smaga potnych bora, szybko odziera je z ostatnich kulistych lici, pokrytych niebieskimi i tawymi plamami, ktre wyglday jak sice. Podczas dugich nocy para wodna zamarzaa i tworzya rzadko widywan w rednim Zasigu -jeeli nie liczy najwyej pooonych miejsc - warstw szronu, ktry zalega dna kanionw i znika dopiero po wschodzie soca. Wzdu brzegw wezbranej rzeki, gdzie nurt by mniej rwcy, powierzchnia wody pokrywaa si cienk, przezroczyst skorup lodu. Dzikie zwierzta, jakie dawao si wypatrzy z tak wysoka, szukay schronienia w jaskiniach albo norach. Niektre budoway trwae legowiska, jakby przygotowyway si do spdzenia w nich dugiej zimy. Nasiona bora take zapuszczay si w gb tampasi, prawdopodobnie eby szuka pokarmu wrd najstarszych drzew i czeka, a byskawice rozupi je i uksztatuj.

155

James Luceno

Ferroanie rzadko wychodzili przed poudniem i zostawali na dworze tylko tak dugo, eby zdy zebra opa czy materiay konieczne do remontu grskich jaski. Wikszo tubylcw starannie unikaa Jedi; podczas przypadkowych spotka zamieniali z nimi najwyej kilka sw. Nikt z Ferroan nie upiera si jednak, eby przekaza Harrara w ich rce. Luke doszed do wniosku, e mody Maydh umierzy ich obawy i ju nie twierdz, i yuuzhaski kapan stanowi dla nich zagroenie. Spogldajc przez tyln szyb kabiny, obserwowa odniesione przez Zonam obraenia. Po trzsieniach gruntu utworzyy si w sawannach gbokie bruzdy, osypiska ziemi zmieniy bieg wielu rzek, a poary spustoszay bezkresne poacie dziewiczego tampasi. Mistrz Jedi zastanawia si, czy nie przelecie si Cieniem Jade", eby sporzdzi list wszystkich ran, a moe take uda si na orbit i rzuci okiem na ssiednie gwiazdy, ale nikt nie by pewien, czy planeta znowu nie zniknie w nadprzestrzeni, podobnie jak wskoczya tam po zakoczeniu pierwszego skoku. Luke ukradkiem spojrza na Jabith, po czym przenis spojrzenie na Harrara. Nie przypomina sobie, czy kiedykolwiek znalaz si tak blisko Yuuzhanina i nie walczy z nim na mier i ycie... z wyjtkiem sytuacji, kiedy przebywa blisko Noma Anora. Nawet wtedy jednak toczy z nim swojego rodzaju pojedynek. Dziesity raz od pocztku lotu powietrznym statkiem stara si zobaczy kapana w Mocy, ale widzia tylko pustk. Mimo zapewnie Vergere, e tak nie jest, Harrar podobnie jak wszyscy inni Yuuzhan Vongowie - chyba nie istnia w Mocy. Kapan siedzia niespena trzy metry od niego, ale Luke go nie wyczuwa. Yuuzhanin by dokadnie tym, na kogo wyglda: wysokim, ylastym, silnie uminionym i pozbawionym kilku palcw osobnikiem, wytatuowanym, upstrzonym bliznami i modyfikacjami ciaa. Mistrz Jedi mgby posuy si Moc, eby unie go w powietrze i zatoczy nim krg w niewielkiej kabinie, ale nie widzia go w Mocy w taki sam sposb, jak postrzega Mar, Jacena, Sab i Jabith: jako wietliste byty, owalne ksztaty pene blasku. Vergere, ktra spdzia z wasnej woli pord Yuuzhan Vongw pidziesit lat, twierdzia, e pozorna nieobecno Yuuzhan w Mocy nie wynika z jej niedoskonaoci, ale ze sposobu, w jaki Luke i inni Jedi rozumiej sam Moc. Sugerowaa, e z jakiego powodu nie potrafi poj, i Moc jest czym wicej ni tylko tym, za co j uwaaj. Luke byby skonny przyzna jej racj. Po krtkim szkoleniu i po mierci ObiWana i Yody musia si kierowa wasnym zdrowym rozsdkiem i samemu poszukiwa drogi, ktra pozwoliaby mu zosta mistrzem Jedi. Pierwszy by si zgodzi, e jego rozumienie Mocy jest ograniczone i niekompletne... e prawdopodobnie zosta mistrzem yjcej Mocy, a nie siy, ktr zmara Vergere okrelaa mianem Jednoczcej Mocy. Jednak nie powinno mu to uniemoliwia postrzegania w niej Harrara. Albo Vergere nie powiedziaa mu wszystkiego, kiedy odpowiadaa na jego pytania- czego nie mg wykluczy - albo jej rozumienie problemu byo take niekompletne. Luke ani chwil nie wtpi, e Foshanka w jaki sposb sama osigna mistrzowski poziom, chocia musiaa ukrywa przed ciemizcami umiejtnoci Jedi; uzna jednak, e problem niewidzialnoci Yuuzhan Vongw w Mocy siga gbiej, ni Vergere sobie uwiadamiaa. Moe przypuszczaa - podobnie jak czasami Yoda - e jej odpowiedzial-

156 no koczy si wraz ze skierowaniem Luke'a na odpowiedni ciek? Moe wanie tak postpowali rycerze Jedi Starej Republiki? Moe kady si ksztaci i nabiera wprawy, ale osignicie mistrzowskich umiejtnoci miao by wynikiem osobistych poszukiwa? Jeeli ktokolwiek spord modych Jedi intuicyjnie to rozumia, t osob by Jacen. Na dugo zanim Vergere zaja si jego dalszym szkoleniem - niektrzy twierdzili wrcz, e indoktrynacj - mody Solo dy do osignicia osobistego zrozumienia natury Mocy. Pod tym wzgldem troch przypomina swoj matk, take rycerza Jedi Lei Organ Solo, ktra z osobistych powodw nie chciaa poda szlakami przetartymi przez innych Jedi. To wanie Jacen nalega, eby Harrar towarzyszy im w wyprawie, ktr zaproponowaa poprzedniego dnia Jabitha, kiedy odwiedzia Luke'a i Mar w skalnej jaskini. - Sekot si starzeje - oznajmia. - Wyczuwam j, a jednak w dziwny sposb nie jestem z ni zespolona. Sekot pozostaje na wygnaniu, eby si zastanowi, co si stao, ale dopki trwa w takim stanie, dopty zaniedbuje potrzeby Zonamy. Niewiadomie zachowuje si, jakby zostaa uprowadzona przez siy ciemnoci i w pewnym sensie uwiziona. - Za to, co przydarzyo si Sekot, odpowiadaj Nom Anor, Nen Yim i ja - odezwa si Harrar. - Nie powinnimy byli tu przylatywa. Jeeli bogowie ju wczeniej nie odwrcili si od Yuuzhan Vongw, zrobi to teraz za to, e sprofanowalimy yjc planet. Jabitha wysuchaa wyznania kapana bez sowa komentarza. - Wiem, skd moemy rozpocz poszukiwania Sekot - stwierdzia. - Od miejsca, w ktrym Moc jest bardzo silna... Harrar chyba wyczu, e Luke na niego patrzy, bo odwrci si w stron mistrza Jedi. Mia wilgotne oczy i lady ez na wytatuowanych policzkach, ale mogo to by spowodowane przez podmuchy lodowatego wichru wpadajce ze wistem przez szczeliny w cianach kabiny. - Jestem zdruzgotany - cign ze smutkiem. - Mimo ogromu zniszcze wiem, e to o tej planecie marzyem od dawna... nie tylko ja, ale take moi ziomkowie. To ona zadecydowaa kiedy o naszej przeszoci i miaa przesdzi o naszej przyszoci, o co usilnie si modlilimy. To planeta symbiozy, nie rywalizacji ani przemocy. Wielokrotnie staralimy si odtworzy warunki panujce na jej powierzchni, ale za kadym razem nadaremnie. Nic dziwnego, e ju w chwili ldowania ogarna mnie nostalgia. Odniosem wraenie, e wrciem do domu, chocia nigdy przedtem tu nie byem. - Jeeli cywilizacja Yuuzhan Vongw rozwijaa si na planecie podobnej do tej odezwa si Luke - co sprawio, e stalicie si ludem wojowniczym? Harrar zastanowi si nad odpowiedzi. - Prastare teksty nie mwi tego jasno - odezwa si w kocu. - Wszystko wskazuje na to, e zaatakowaa nas rasa istot bdcych w wikszym stopniu mechanizmami ni yjcymi organizmami. Poprosilimy o pomoc bogw, a oni pospieszyli nam na ratunek. Nauczyli nas wszystkiego, co potrzebne, eby przeksztaci ywe organizmy w systemy uzbrojenia. Odparlimy tamten atak, ale pniej, oszoomieni odniesionym

Jednoczca moc

James Luceno 157 zwycistwem, sami zaczlimy stopniowo podbija inne planety i bra do niewoli ich mieszkacw. Jabitha przerwaa mu i rozkazaa Kroj'bowi, eby skierowa powietrzny statek na poudniowy zachd. Z kad chwil teren w dole stawa si bardziej nierwny. Ostre grskie szczyty ze spkanej lawy giny w dolnej warstwie chmur. Z duej wysokoci spaday splecione warkocze pomaraczowej wody, ktre giny w wwozach o zboczach poronitych gstymi lasami. Wicher si wzmaga, a temperatura powietrza spada poniej poziomu zamarzania wody. Kroj'b i Saba posuchali polecenia Jabithy, obniyli puap lotu i skierowali sterowiec w stron ogromnego osypiska u stp gry, ktra w oczach Luke'a wygldaa na modsz i co najmniej dwukrotnie mniej przewidywaln ni Ben. - W tym miejscu wznosia si kiedy forteca mojego ojca - wyjania pani magister, kiedy powietrzny statek zakotwiczono do nagiego zbocza gry. - Sekot pokazaa kiedy Obi-Wanowi Kenobiemu i Anakinowi Skywalkerowi umysowy wizerunek fortecy, takiej, jak wygldaa, zanim przylecieli Przybysze z Dali. - Przybysze z Dali maj swoj nazw, Jabitho - przypomnia Harrar. - To Yuuzhan Vongowie zburzyli fortec twojego ojca. - Naturalnie - odpara Jabitha. - Tyle e nieatwo jest si pozby starych przyzwyczaje. Luke poprosi, eby Saba pozostaa z Krojbem w kabinie sterowca. Pozostali podyli za Jabitha w gr zbocza. Zmagajc si z pdzcymi od strony niewidocznego szczytu silnymi podmuchami lodowatego wichru, mistrz Jedi zauway otwr jaskini, zanim jeszcze pani magister pokazaa go pozostaym uczestnikom wyprawy. Powietrze w rodku byo ciepe i zdumiewajco wilgotne. Dno jaskini opadao dosy stromo w gb gry i Luke uwiadomi sobie, e znaleli si w prastarym szybie, ktrym pyn kiedy strumie lawy. Na dnie leay chropowate kamyki, ktre chrzciy pod stopami. ciany, na ktrych zakrzepa wyrzucona z gbin planety magma, wyglday jak wykute w czarnym kamieniu, a miejscami emanowaa z nich saba powiata. - Zupenie jak wntrza naszych gwiezdnych statkw - stwierdzi Harrar. Luke take widzia pewne podobiestwo, ale kojarzyo mu si to z czym innym: ukryt na powierzchni Dagobah jaskini, do ktrej kaza mu si kiedy zapuci mistrz Yoda. Tamtym miejscem zawadna jednak ciemna Moc, a ten tunel po strumieniu lawy wyglda przyjemnie. Mistrz Jedi czu si tu jak w objciach matki. Wkrtce wyczu obecno oywiajcej inteligencji, z ktr zetkn si podczas krtkiego pobytu na powierzchni planety... tej samej inteligencji, ktrej pierwszy magister Leor Hal pomg uwiadomi sobie wasne istnienie. To wanie on nazwa planet w jzyku Ferroan wiatem ciaa i umysu". - Jak sdzisz, czy to kolejny test Sekot? - zapytaa Mara, idc dalej. - Raczej nie - sprzeciwi si Luke. - Chyba e Sekot poddaje prbie sam siebie. - Stjcie! - odezwaa si nagle Sekot, wkadajc sowa w usta Jabithy, ktra nagle zamara jak sparaliowana. - Kto idzie z tob, mistrzu Jedi? Dwoje rozpoznaj, ale trzeci...

158 - Nazywa si Harrar - odpar Luke, zwracajc si nie do pani magister, ale do cian tunelu. - Przylecia na powierzchni Zonamy w towarzystwie osoby, ktra dopucia si aktu sabotau. Jabitha odwrcia si do yuuzhaskiego kapana. - Jak to moliwe, e ta osoba wydaje mi si znajoma? - zapytaa. -Moje wspomnienia sigaj miliardw obrotw, ale ten kto chce mi przekaza wiadomo o odlegych czasach i pradawnych wydarzeniach. - Harrar pochodzi z ludu, ktry znasz pod nazw Przybyszw z Dali - wyjani mistrz Jedi. - To Yuuzhan Vongowie. To oni starali si podbi Zonam krtko przed przybyciem Vergere. Jabitha pokrcia gow. - Tamte czasy nie s wcale tak bardzo odlege, mistrzu Jedi - oznajmia. - Tylko dlaczego go nie postrzegam w Mocy? Nie widz go rwnie wyranie jak dzieci Pierwszych ani tak dobrze, jak widz Jedi... Przypominam sobie, e takie samo wraenie odniosam w przypadku Przybyszw z Dali... oni take jawili mi si, jakby istnieli poza Moc. - To nie tak, Sekot - sprzeciwi si Luke. - Nie moesz postrzega Harrara, ale to nie znaczy, e on nie istnieje w Mocy. Jacen przyoy rk do piersi, jakby chcia dotkn blizny po okruchu niewolniczego korala, ktry implantowaa mu Vergere, i odwrci si do kapana. - Dlaczego Yuuzhan Vongowie opucili macierzyst galaktyk? - zapyta. Harrar zacisn poznaczone bliznami wargi i chwil milcza, zanim odpowiedzia. - Interpretujc prastare teksty, niektrzy sugeruj, e zostalimy z niej... wypdzeni - odezwa si w kocu. - Z jakiego powodu? - nalega mody Jedi. - Przez nasz fascynacj przemoc, wojn i podbojami - odpar Yuuzhanin. - Niektrzy uwaaj dug podr Yuuzhan za prb odzyskania ask bogw. Jacen zastanowi si nad tym, co usysza. - Twoi przodkowie zostali skazani na wygnanie, bo kochali wojowanie - zacz z namysem. - Robili co przeciwnego ni to, czego si po nich spodziewano. Czy moliwe, e... e to bogowie wypdzili was z Mocy? Kiedy Harrar unis gow, wszyscy zobaczyli na jego twarzy mieszanin dezorientacji i przeraenia. - W naszych legendach nie ma niczego, co sugerowaoby istnienie Mocy - powiedzia po chwili. - Ale nawet ty porwnywae kiedy Moc do swoich bogw -przypomniaa Mara. Luke podszed do kapana i pooy donie na jego ramionach, jakby chcia nim potrzsn, ale tylko podtrzyma go, eby Yuuzhanin nie upad. - Jaka potga... nazwij j bogami, jeeli musisz... moga pozbawi was pierwotnej symbiozy z ojczyzn - powiedzia. - Z tego powodu twoi praprzodkowie odczuli nieznony bl i doszli do przekonania, e bl jest jedynym sposobem powrotu do tej symbiozy. Harrar, chocia podtrzymywany przez Luke'a, o mao nie osun si na dno jaskini.

Jednoczca moc

159

James Luceno

Jednoczca moc

160

- Pozbawieni symbiozy... - powtrzy niepewnie. - Z nasz pradawn ojczyzn... Mistrz Jedi opuci rce i ze zdumion min odwrci si do Jabithy, jakby z jej ust chcia usysze potwierdzenie, e si nie pomyli. - Dopiero teraz zrozumiaam - odezwaa si w kocu Sekot. - Ta osoba... jego ziomkowie... zostali odarci z Mocy.

ROZDZIA

16
Od wielu, bardzo wielu pokole nie organizowano rwnie uroczystej ceremonii. Ogromne wiatostatki umoliwiay wprawdzie ogldanie odlegych gwiazd, a nawet jeszcze bardziej odlegych galaktyk, ale nie byy do due, eby suy za miejsce tak wspaniaego rytuau. W porwnaniu z placem Powice Yuuzhan'tara wiatostatki byy jak mae teatrzyki. A jednak, pomimo wspaniaoci widowiska, Nom Anor by zbyt przeraony, eby cieszy nim oczy. Kroczy statecznie w gronie pozostaych dostojnikw, ale min mia tak, jakby prowadzono go na egzekucj. Plac Powice znajdowa si mniej wicej porodku midzy Cytadel Shimrry a bunkrem w ksztacie czaszki, w ktrym miecia si Studnia Mzgu wiata. Na rodku placu wzniesiono stumetrowy city stoek z korala yorik. W bocznej cianie stoka wyrzebiono wiodce spiralnie w gr schody, a wntrze poprzecinano tunelami, ktre miay odprowadza krew do fontann i innych zbiornikw. Na paskim wierzchoku kapani odprawiali mody, a w otworach wok podstawy kryy si uprztajce zwoki maw luury. Po jednej stronie iglicy wznosiy si witynie rnych bogw, a po drugiej grobowiec ze witymi relikwiami, przetransportowanymi przez mroczn pustk midzygalaktycznych przestworzy na pokadach wiatostatku Shimrry. Zgodnie z uwiconymi tekstami i przez pami architektury prapraprzodkw kompleks porastay drzewa iglaste, paprocie, palmy i inne okazy tropikalnej rolinnoci. Nie pasoway wprawdzie do tej szerokoci geograficznej, ale mimo to si pieniy. W powietrzu byo sycha jk skrzydeek milionw owadw i dwiki kraboharf. Wszdzie unosia si oszaamiajca wo kadzide paaloc, ktre ponc w kocianych koszach wydzielay gste kby dymu. Wzdu bokw kwadratowego placu zbudowano zagrody dla spijajcych krew ngdinw, a w kadym rogu siedzia mon duul, ktrego potny membranowy brzuch mia wzmacnia sowa przemwie uczestnikw ceremonii. Kapani, ktrzy nie do koca ufali Mzgowi wiata Yuuzhan'tara, sprowadzili zwierzta zwane Tu-Scartem i Sgauru. Obie bestie czekay w pewnej odlegoci od placu pod opiek poganiaczy na wypadek, gdyby kapryny dhuryam nie rozkaza maw luurom, eby wywizyway si z obowizkw uprztania szcztkw ofiar.

161

James Luceno

Dhuryamy byy stworzeniami bardziej specjalizowanymi ni yammoski, ale miay tylko jeden obowizek: przeksztacanie powierzchni planet. Stworzenia podejmoway decyzje, opierajc si na danych uzyskanych od rozsianych po powierzchni planety stworze przekazujcych im meldunki za pomoc telepatii. Dhuryam Yuuzhan'tara zachowywa si jednak, jakby przekazywane informacje byy niekompletne albo faszywe. Kiedy ju zakci przebieg kilku ceremonii, polecajc maw luurom, eby zwracay niestrawione cuchnce szcztki. Wszystko jednak wskazywao na to, e Shimrra wymyli sposb przebagania czy te zmuszenia do posuszestwa Mzgu wiata, bo na razie rozmaite formy yuuzhaskiej bioty zachowyway si bez zarzutu. Nom Anor podejrzewa, e najwyszy lord za pomoc wymylnych sztuczek przekona dhuryama, i dostarczajc poywienia maw luurom, przyczynia si do szybszego wzrostu krzeww i zagajnikw w ogrodach i na placach Yuuzhan'tara. Prefekt planety w towarzystwie niektrych konsulw wszed na plac Powice przy dwikach muzyki, zarazem uroczystej i podniosej. Tumnie zgromadzeni widzowie, ktrzy zaspokajali gd yanskacami i przekskowymi ukami, ju lekko oszoomieni grogiem z miodu iskropszcz i innymi domowymi trunkami, wznosili na ich widok radosne okrzyki. Po obu stronach gwnego przejcia klczao tysice wojownikw. Wszyscy mieli opuszczone gowy i amphistaffy zwinite statecznie wok wypronych prawych przedramion, ktrych pici spoczyway na powierzchni gruntu. Przy kadym wejciu na plac stali stranicy, wielu kryo take pord tumu widzw. Przedsiwzite rodki ostronoci pozwalay mie pewno, e ani jeden Zhabiony nie zbliy si nawet na odlego phona do skraju placu. Mimo to Nom Anor nie mg przesta si niepokoi. Za intendentami kroczyli najdostojniejsi przedstawiciele wszystkich czterech kast: arcykapan Jakan w grupie erudytw, ubrany na czerwono wojenny mistrz Nas Choka w otoczeniu trzech tuzinw najwyszych dowdcw, mistrzyni przemian Qelah Kwaad i jej najpojtniejsze uczennice, a take arcyprefekt Drathul, kroczcy na czele koterii osobistych doradcw z pak urzdu w doni. Dopiero po nich na placu pojawi si Shimrra, ktremu tym razem nie towarzyszy Onimi, bo jako Zhabiony nie mg bra udziau w tak uroczystej ceremonii. Zamiast niego najwyszemu lordowi dotrzymywaa towarzystwa czwrka odraajcych wieszczek. Obwieszony wstgami z ywych owadw wadca jecha z krlewskim berem w doni na cignitych przez sfor ogarw bissop saniach z korala yorik. Kiedy dostojnicy zajmowali rzdy miejsc pod ksiycowym tronem Shimrry, wok podstawy iglicy wiroway w szaleczym tacu derwiszki, demonstrujc ky, szpony, rogi i inne ostro zakoczone koci. Nom Anor usiad w jednym z najwyszych rzdw amfiteatralnie ustawionych siedze, skd nic nie przesaniao widoku ofiarnej platformy, ku ktrej wspina si Jakan na czele gromady oprawcw, kapanek i modych akolitw. W wyznaczonej chwili, kiedy soce na niebie zajo miejsce, skd promienie mogy rozpali tczowy most, poganiacze ngdinw i dosiadajcy dwunastonogich quenakw onierze Chazracha wprowadzili jecw.

162 Liczba ich wynosia prawie tysic. Cz przywieli czonkowie Brygady Pokoju, reszt schwytano zaledwie trzy standardowe dni wczeniej w przestworzach Caluuli. Do tego grona zaliczali si oficerowie si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu, politycy, szeregowi onierze, osoby protestujce z dziesitkw planet rozsianych wzdu inwazyjnego korytarza Yuuzhan Vongw... mczyni i kobiety, a nawet gromada wyrostkw, ktrzy walczyli na tyle mnie, e zasuyli na zaszczytn mier. Wszystkich jecw okadzono, wykpano, wyperfumowano i oszoomiono rozrzedzonym gazem usypiajcym z gruczow czuj limakw, po czym pobogosawiono dymem z lici tishwii. Zakuci w ywe kajdany jecy mieli na sobie biae szaty z fosforyzujcymi zielonymi wzorami i czarnymi rysunkami na rkawach i piersi, biegncymi wzdu waniejszych ttnic krwiobiegu. Winiom kazano stan u stp schodw wijcych si po spirali w gr stoka. Jakan i wszyscy, ktrzy dotarli na wierzchoek, czekali na nich coraz bardziej niecierpliwie. Kiedy Shimrra kiwn wielk gow na znak przyzwolenia, arcykapan unis rce i rozpocz przemwienie. Jego sowa, wzmocnione przez membrany mon duulw, poniosy si echem po caym placu Powice. - Przyjmijcie nasz ofiar jako dowd, e pragniemy odda wam to, co si naley zacz. - Bez was bymy w ogle nie istnieli! Powicone lambenty owietlay stojce wzdu bokw kwadratowego placu posgi bogw, ktre miay zosta namaszczone krwi pierwszych ofiar. Szczeglny charakter tej uroczystoci wymaga, eby Yun-Yuuzhan dosta tylko tyle, ile mu si naleao; wikszo powiconej krwi miaa przypa w udziale Yun-Yammce, bogowi wojny. Stranicy poganiali jecw, eby si wspinali po spiralnych schodach. Chocia byli oszoomieni, wielu opierao si i wyrywao. Zupenie jakby nie doceniali zaszczytu, jaki mia im przypa w udziale. W kocu chyba jednak zrozumieli, e nie mog zrobi nic dla uniknicia swojego losu. Kiedy pierwsi jecy stanli na wierzchoku stoka na okrgej platformie, z dou rozlego si gone wycie. Mniej wicej poowa najwyszych dostojnikw z rnych kast zerwaa si z miejsc, wic z pocztku Nom Anor nie mg zobaczy, co si dzieje. Zorientowa si tylko, e pord stranikw strzegcych podstawy stoka wybucho zamieszanie. Najwyraniej chodzio o rozstrzygnicie jakiego sporu. Prefekt wspczu onierzom, ktrym nie starczyo opanowania, eby zaczeka z tym na koniec ceremonii. Poczu ulg na myl, e tym razem nie zostanie obwiniony o co, na co nie mia najmniejszego wpywu. Po chwili uwiadomi sobie dokadnie, co si stao. Kwadratowy plac wyoono szecioktnymi pytami, z ktrych wystrzeliway starannie zamaskowane pokrywy huk'a. Te pancerze wodnych zwierzt zakryway wyloty szybw, ktre prowadziy w d, ku labiryntowi kanionw rozcigajcych si pod powierzchni placu Powice. Zapewne wiody take do szerokich arterii komunikacyjnych, ktre kiedy rozdzielay wysokie budowle Coruscant, a nawet jeszcze niej, do pogronych w wiecznej ciemnoci podziemi. To wanie tam, w poronitych karo-

Jednoczca moc

James Luceno 163 wat rolinnoci krtych korytarzach, mieciy si nowe siedziby wyrzutkw Yuuzhan Vongw. Z szybw wyskakiway setid Zhabionych i gromady wyznawcw Proroka Yu'shaa. Niektrzy byli uzbrojeni w amphistaffy i sporzdzone domowym sposobem coufee, ale inni mieli, o zgrozo, blastery! W pierwszej chwili zaskoczeni stranicy, spord ktrych wielu miao na sobie tylko ceremonialne pancerze, stracili gow, w wyniku czego wielu poegnao si z yciem. Kiedy Zhabieni rozbiegli si midzy rzdami siedze, widzowie wpadli w panik, opucili trybuny i wbiegli na plac Powice. W obawie, e heretycy mogliby zaatakowa samego Shimrr, umierciciele otoczyli tron najwyszego lorda, rozwinli amphistaffy i przygotowali si do walki ze wszystkimi, ktrzy chcieliby na nich napa. Nom Anor jednak zauway, e w stron podwyszenia z saniami Shimrry skierowaa si tylko garstka Zhabionych. Od razu si domyli, e ich rol jest odwrcenie uwagi. Odgad take, po co przybyli heretycy. Zamierzali porwa jecw. W pierwszej chwili oszoomieni winiowie pomyleli, e maj omamy. Sdzili tak jeszcze, kiedy gromady heretykw zapdzay ich do otworw i prowadziy w gb podziemnego labiryntu, skd wyonia si armia pariasw. Nie wszystkim jecom udao si uj z yciem. Dziesitki pady ofiar oguszajcych chrzszczy i brzytwoukw, polego take co najmniej trzy razy tyle heretykw. Wysmarowane od stp do gw czarn krwi wieszczki Shimrry wpady w przeraenie i gorczkowo wymachiway rkami, a arcykapan Jakan wyglda, jakby oguch i oniemia. Za to oprawcy zbiegli po schodach i wymachujc ostr broni, rzucili si, eby odci chocia kilka gw... zupenie jakby bogowie, ktrzy spodziewali si uczty, mogli si zadowoli skromn przeksk! Krew spywajc na kwadratowy plac od razu zlizyway wygodniae ngdiny. Niektre, niezdolne zapanowa nad odruchami, wyryway si z rk poganiaczy i wijc si po kamieniach jak ogromne pijawki, zostawiay liskie lady, na ktrych przewracali si wojownicy cigajcy heretykw i uwolnionych przez nich jecw. Nom Anor nie by pewien, czy ucieka, czy rzuci si na ostrze coufee ktrego umierciciela, czy te moe poczoga na brzuchu w stron Shimrry i korzystajc z okazji, baga go o wybaczenie. Obejrza si przez rami i zobaczy, e Drathul kieruje na niego pene bezgranicznej nienawici, widrujce spojrzenie. Arcyprefekt grozi, e obarczy go win za jakiekolwiek zakcenie przebiegu ceremonii, i wszystko wskazywao na to, e zamierza wcieli grob w ycie. Stojc w tumie, Nom Anor przygotowa plujc jadem gak oczn. Zauway, e Drathul przeciska si do niego przez cib, wymachujc pak wadzy. Nom Anor by ciekaw, czy w obronie ycia bdzie musia pozbawi ycia nastpnego arcyprefekta. Shimrra mgby si po nim tego spodziewa. Drathul dotar ju niemal na odlego wycignitej rki od Noma Anora, kiedy przez brzczenie oguszajcych chrzszczy, guche odgosy ciosw amphistaffw i syk byskawic blasterowych strzaw przedar si gos najwyszego lorda. Shimrra wsta z tronu, a jego wielka gowa pojawia si nad gowami umiercicieli, ktrzy dotd osaniali go niczym ywy mur.

164 - Arcykapanie Drathulu! Nie zniesiemy duej tego baaganu! Nasza cierpliwo i dobra wola s na wyczerpaniu! - Shimrra wyprostowa si na ca wysoko. - dam serca kadego Yuuzhanina, ktry dopomg w przestpstwie temu Prorokowi! Stojcy wok niego skulili si ze strachu, ale Nom Anor sta nadal prosto, bo zbity tum uniemoliwia mu wykonanie jakiegokolwiek ruchu. Moe wanie dlatego zauway, e jeden z otaczajcych Shimrr umiercicieli ukradkiem wmiesza si w tum. Dopiero po chwili uwiadomi sobie, e nie ma przed sob udoskonalonego wojownika. Sam by mistrzem kamuflau i od razu si zorientowa, e dezerter woy maskujcego ooglitha, ktry nie tylko zmienia jego wygld, ale take nadaje inny ksztat ciau. A sdzc po tym, jak rzekomy umierciciel si porusza - chwiejnie i jakby w podskokach - nie mg by nim nikt inny, jak tylko Onimi. W czasie czwartego i ostatniego mikroskoku do przestworzy Kala-mara oboje Solo zamknli si w sterowni. Leia, siedzc na kolanach Hana, ktry cay ten czas spdzi na fotelu pilota, obejmowaa go czule. Kiedy Sok" powrci do normalnych przestworzy, Han by wcieky, a Leia dosza do wniosku, e sterownia nie jest wcale taka brzydka... przynajmniej jeeli nie ma si do dyspozycji innego miejsca. Gdy zbliali si do zdominowanej przez oceany planety od strony jedynego ksiyca, powita ich widok niezwykego, olbrzymiego zgromadzenia okrtw nalecych do najrniejszych armad i grup szturmowych: bothaskiej, bakuraskiej i Szcztkw Imperium, chissaskiej, hapaskiej, sullustaskiej, eriaduaskiej i huttaskiej, a take koreliaskiej i kalamariaskiej. Byy tam szturmowe krowniki klasy Mediator, krowniki klasy Belarus, fregaty klasy Lancer i ha-paskie Bitewne Smoki. Zauwayli take grupy szturmowych krownikw klasy Nova i koreliaskich kanonierek, flotylle wyprodukowanych w KDY cikich fregat klasy Mar, grupy szturmowe zoone z gwiezdnych niszczycieli klasy Imperial II, krownikw klasy Republic i interdyktorw klasy Immobilizer - w pkulistych antenach generatorw ich grawitacyjnych studni odbijay si iskierki gwiazd. W koreliaskich przestworzach unosiy si Ralroost", Praworzdno", Zwiastun", Elegos A'Kla", Mon Adapyne" i Mon Mothma", a take gwiezdny superniszczyciel Opiekun" i archaiczny krownik klasy Dreadnaught o nazwie Starsider". - Znikasz na kilka dni - przemwi Han, kiedy w kocu odzyska mow - a dzieciaki urzdzaj w domu przyjcie dla caego miasta. Chcc nie chcc, kierowali Sokoa" wskimi korytarzami midzy kadubami ogromnych okrtw. Nie byo to atwe zadanie, zwaszcza e w ciasnej przestrzeni roio si od jednostek zaopatrzeniowych i eskadr gwiezdnych myliwcw. W kocu musieli przekaza kontrol nad frachtowcem obsudze jednego z generatorw promieni cigajcych Ralroosta", po czym zostali agodnie wcignici do sterburtowego hangaru ogromnego krownika. Na powitanie Sokoa" pojawi si spory tum, a kiedy Han, Leia i ocalone bardzo wane osobistoci zaczy schodzi po opuszczonej rampie, w sterylnie czystym powietrzu rozlegy si oklaski i okrzyki. Jaina podbiega, eby take powita rodzicw.

Jednoczca moc

165

James Luceno

Han sprawia wraenie zakopotanego. - Przylecielibymy wczeniej, ale musielimy trzy dni lecie z prdkoci podwietln, eby naprawi to, co ju wczeniej zostao naprawione - powiedzia. - Wiem, e przebywalicie w przestworzach Caluuli - odezwaa si Jaina, nie wypuszczajc ojca z obj. - Powinnam bya posucha Mocy i lecie wam na pomoc. - Ciesz si, e tego nie zrobia - stwierdzia Leia, przygldajc si crce. - Pojawia si moe nastpna wiadomo o losie tamtej stacji? - Wczoraj przylecia kurier z powierzchni Caluuli - odpara moda Solo. - I stacja, i planeta wpady w rce Yuuzhan Vongw, ktrzy od razu odesali na Coruscant setki schwytanych jecw. - eby zoy ich w ofierze - domyli si Han. Jaina pokiwaa pospnie gow i poprowadzia rodzicw w gb hangaru. Han powrci mylami do Pasha, Crackena i tych wszystkich, ktrzy zdecydowali si zosta w przestworzach Caluuli... A wic zostali ocaleni tylko po to, eby da si ponownie schwyta. Przypomniao mu to czste sytuacje z pocztkw wojny, kiedy niezliczone rzesze uchodcw paday upem piratw i oprawcw z Brygady Pokoju. - Nadeszy jakie wieci z Coruscant? - zapyta. Crka kiwna gow. - Dobre i ze... - powiedziaa. - Za chwil sami usyszycie, bo admira Kre'fey chce wam wszystko osobicie przekaza. - Daj nam jak wskazwk - poprosia Leia. Jaina zniya gos prawie do szeptu. - Yuuzhan Vongowie zgromadzili ogromn armad - poinformowaa. - Spodziewamy si, e tym razem zechc nas zaatakowa tu, na Kaamarze. Han wypuci powietrze z puc. - To by wyjaniao, dlaczego widzielimy tyle okrtw w przestworzach Kalamara - zauway. - Miejmy nadziej, e to nie bya ta pomylna wiadomo - dodaa Leia. Jaina mwia bez przerwy kilka minut, jakie zajo im wejcie na pokad dowodzenia Ralroosta" i przelecenie cigaczem do konferencyjnej kabiny na rdokrciu. Oboje Solo nie ukrywali rozczarowania, kiedy si dowiedzieli, e rycerze Jedi nadal nie maj adnej wiadomoci od Luke'a, Mary, Jacena i pozostaych. To do nich niepodobne, eby tak dugo nie dawali znaku ycia. Kiedy poronity bia sierci bothaski admira Traest Kre'fey zobaczy Hana, Lei i Jain, wsta z fotela ustawionego u szczytu dugiego stou konferencyjnego, skierowa na nich fioletowe oczy i szeroko si umiechn. - Wszyscy si zastanawiali, czy przypadkiem nie postanowilicie wzi niezapowiedzianego urlopu - powiedzia. - No c, niezupenie tak wyobraamy sobie spdzanie wolnego czasu - zaartowa Solo. Ksiniczka umiechna si lekko, ale zaraz spowaniaa. Mwic wszyscy", Kre'fey mia na myli tuzin wysokich stopniem oficerw, ktrzy ju wczeniej zajli

166 miejsca przy konferencyjnym stole. Do ich grona naleeli naczelny dowdca Oddziaw Obrony Sie Sow, wielki admira Gilad Pellaeon, generaowie Wedge Antilles, Garm Bel Iblis, Keyan Farlander, Carlist Riekan i Airen Cracken, komodor Brand, krlowa matka i zarazem rycerz Jedi Tenel Ka, a take genera-major Eldo Davip, awansowany do tego stopnia w nagrod za niezwyk odwag, jak odznaczy si podczas bitwy o Borleias, walczc na pokadzie gwiezdnego niszczyciela Lusankya". Han i Leia nie musieli si im przedstawi, ale wielu rozpoznawali tylko dziki znajomoci ras obcych istot, nie po nazwisku. Solo obdarzy wszystkich szerokim umiechem, a Leia przywitaa si z Giladem Pellaeonem i Keyanem Farlanderem, ucaowaa w oba policzki Tenel Ka i Wedge'a Antillesa, po czym podesza do Airena Crackena, z ktrym odbya krtk rozmow jeszcze z pokadu Sokoa". - Pash jest jednym z oficerw schwytanych na pokadzie orbitalnej Stacji Caluula oznajmi Cracken. - Pniej przetransportowano go na Coruscant, ale mam nadziej, e nie stao mu si nic zego. Nikt nie zna Coruscant lepiej ni mj syn, wic te nikt nie bdzie mia wikszej szansy ucieczki. Han, Leia i Jaina zajli wolne fotele przy konferencyjnym stole. - Zapoznam was z ostatnimi wiadomociami - odezwa si Kre'fey. - Uroczysto powicenia miaa si odby tak jak zaplanowano, ale nasi agenci melduj, e zanim ktokolwiek zosta city ostrzem coufee, wybucho powstanie kilkuset heretykw. Zhabieni zdoali nie tylko zakci przebieg ceremonii, ale take uciec z ponad trzystoma uwolnionymi winiami. - Chodzio im tylko o to, eby Shimrra wpad we wcieko? -zagadn Han. -W tej chwili nie jestemy tego pewni - przyzna Bothanin. -Dowiedzielimy si jednak, e w odwecie schwytano nieznan liczb Zhabionych, ktrych czeka teraz niechybna mier. Pord nich nie ma ani jednego przedstawiciela Galaktycznego Sojuszu, wic moemy si domyla, e nasi podwadni zostali dobrze ukryci. - Jeeli w ogle jeszcze yj- zauway Solo. - Zhabieni mogli przecie urzdzi wasn ceremoni na cze jakiego bstwa, ktremu skadaj wasne ofiary. - Przenis spojrzenie na Crackena. -Przykro mi, Airen, ale chyba jeszcze za wczenie uwaa tych heretykw za sprzymierzecw. - Masz racj - powiedzia admira. - Nie moemy wykluczy, e rzeczywicie w podziemiach Coruscant doszo do zoenia potajemnej ofiary. Dowiedzielimy si jednak jeszcze czego: ot celem uroczystej ceremonii Shimrry miaa by ch ubagania yuuzhaskich bogw, eby zapewnili zwycistwo armadzie, jak Yuuzhanie planuj wysa w celu zdobycia Kalamara. Han i Leia udawali zaskoczonych t wiadomoci. - Czy wiadomo, kiedy albo jak zamierzaj to zrobi? - zapytaa ksiniczka. Ze swojego miejsca wsta Sow, eby odpowiedzie na jej pytanie. By Sullustaninem, a jego twarz wygldaa jak maska z obwisymi policzkami i wielkimi uszami. - Wywiad ustali, e nieprzyjaciel planuje zaatakowanie nas bezporednio z Perlemiaskiego Szlaku Handlowego - powiedzia. - Wtrne grupy szturmowe zostan wysane z Toong'la i Caluuli, na ktrych znajduj si w tej chwili yammoski. Przypusz-

Jednoczca moc

James Luceno 167 czamy, e zainstalowanie tam wojennych koordynatorw ma suy, po pierwsze, zgraniu w czasie atakw z flanki, a po drugie, zapewnieniu obrony tyw, gdybymy jednak odparli atak pierwszej grupy szturmowej. Han powid spojrzeniem po przestronnej kabinie. - Czy wiadomo, ile okrtw Yuuzhan Vongw ma wzi udzia w tej operacji? zapyta. - Mniej wicej pi tysicy - odpar rzeczowo Bel Iblis, gadzc palcami lewej rki obwise wsy. Wstrznity Han odsun fotel od stou. - Wic nie mamy adnej szansy - zawyrokowa ponuro. - Nie mamy, jeeli chcemy porwnywa tylko liczebno naszych flot - zgodzi si z nim Sow. - Jestemy jednak przekonani, e decydujc si na atak z tak odlegych baz wypadowych, jak ToongMa i Caluula, nieprzyjaciel popeni strategiczny bd. Bel Iblis pokiwa gow na znak, e si zgadza z jego zdaniem. - Co waniejsze, moe nam pomc to, e Yuuzhan Vongowie sprawiaj wraenie bardzo pewnych siebie - powiedzia. - Prawdopodobnie spodziewaj si, e podamy tyy i si rozproszymy. Han spojrza na siwowosego mczyzn, po czym przenis spojrzenie na nieprzeniknionego Sullustanina. Nic nie wskazywao na to, e Iblis i Sow kiedykolwiek ywili do siebie uraz z powodu tego, do czego doszo podczas ewakuacji Coruscant. Wygldao raczej, jakby siedzcy przy stole uczestnicy nieformalnej odprawy osignli porozumienie. - Czy nie lepiej byoby jednak rozproszy nasze floty? - zapyta Solo. - Mamy do okrtw, eby otworzy kilkanacie nowych frontw. - I toczy na nich walk partyzanck w cigu nastpnych dziesiciu lat, podczas kiedy nieprzyjaciel bdzie rs w si? - odpar Kre'fey. - To niedobry pomys. Rozpraszajc nasze siy, umoliwilibymy Yuuzhanom zdobycie Kalamara, a na pewno nie chcemy dopuci do tego, co wydarzyo si na powierzchni Coruscant. W galaktyce nie ma bardziej niebezpiecznych istot ni te, dla ktrych czystki oznaczaj mordowanie przeciwnikw. - Pokrci gow. - To musi by nasz decydujcy krok. - Nie wdajc si w tej chwili w szczegy - zacz Sow - chciabym powiedzie, e zamierzamy stworzy wraenie zaskoczonych pojawieniem si nieprzyjacielskiej armady, a nastpnie podj wyzwanie i stawi czoo ich atakowi. To powinno da Yuuzhanom do mylenia. Do tej pory druga poowa naszych si przeskoczy do przestworzy Contruuma, ktrego wadze zgodziy si suy nam za baz wypadow... dziki staraniom generaa Crackena. Liczymy na to, e kapitan Page nakoni do podjcia podobnej decyzji przywdcw Corulaga. Han pokrci gow. Nadal niczego nie rozumia. - Baz wypadow? Do czego? - zapyta. - Im dalej od Kalamara znajd si nasze floty, tym wicej kopotw bdziecie mieli z utrzymaniem cznoci, a jeeli liczycie na to, e uda si wam przeskoczy znw ukradkiem do przestworzy Kalamara, moe powinnicie przypomnie sobie, co przydarzyo si Hapanom w przestworzach Fondora. Tenel Ka zareagowaa na zastrzeenia Hana kiwniciem owinitej woalem gowy.

Jednoczca moc

168 - Wydarzeniom w przestworzach Fondora towarzyszyy szczeglne okolicznoci przypomnia komodor Brand. - Nasza strategia przyniosaby podane skutki, gdyby nie... Tak czy owak zreszt, nie zamierzamy wydawa dowdcom naszej floty rozkazu powrotu do przestworzy Kalamara. - A co zamierzacie? - zainteresowaa si Leia. Kre'fey chrzkn znaczco. - Do obrony Kalamara przeznaczamy tylko poow naszej floty - zacz. - Druga poowa bdzie miaa wystarczajc swobod ruchw, eby skierowa si do gwnego celu tej kampanii... na Coruscant.

169

James Luceno

ROZDZIA

17
Bezlitosne postpki wracaj, eby przeladowa swojego autora, pomyla Nom Anor, przygldajc si egzekucji heretykw. Rozstawali si z yciem nie na wierzchoku wzniesionej porodku placu Powice koralowej iglicy, ale daleko od witego kwartau, w miejscu w ktrym zabijano yuuzhaskie zwierzta i gdzie wojownicy nabierali wprawy, przygotowujc si do walki. Kiedy w tej dzielnicy, zwanej Zachodnim Morzem, mieci si stadion sportowy, ale obecnie znajdowao si mietnisko - poronite bujnym bagiennym zielskiem i przesiknite odorem rozkadu wysypisko koci. To wanie tu lgo si miliony dugich na metr gryzoni yargh'un. W niecce o amfiteatralnie opadajcych cianach nie mogo si pomieci wielu widzw, ale Shimrra rozkaza, eby wszystkie wolne miejsca na trybunach zajli ukadacze koci, robotnicy i inni przedstawiciele najniszych kast spoecznoci Yuuzhan Vongw. Mieli by wiadkami jego gniewu i ostrzeeniem dla tych, ktrzy mogliby chcie i w lady Proroka. Nikt nie zachwyca si smtnymi dwikami instrumentw, na ktrych wygrywali muzycy. Nikt nie skosztowa jedzenia rozoonego na bankietowych stoach dla dostojnikw. Biorce udzia w egzekucji dzikie bestie drapay pazurami powierzchni gruntu, parskay, wyy i ryczay. Tym razem nie chodzio o szlachetne pozbawienie ycia, ale o wykonanie kary mierci. Od zakoczonej fiaskiem uroczystej ceremonii upyny trzy miejscowe dni. Z rozkazu Shimrry, przekazanego arcyprefektowi Drathulowi, a pniej Nomowi Anorowi, schwytano trzy tysice Zhabionych... dziesiciu za kadego uwolnionego jeca, ktrego miano zoy w ofierze podczas tamtej ceremonii. Nikt si nie zastanawia, ilu spord schwytanych jest heretykami, skoro podobno chodzio tylko o pooenie kresu dalszemu szerzeniu si herezji - chocia Nom Anor przypuszcza, e egzekucja wywrze skutek przeciwny do zamierzonego. Shimrra przedtem ju kilka razy wysya wojownikw, eby oczyci z heretykw podziemia Yuuzhan'tara, ale nigdy dotd nie robi tego

170 cakiem jawnie. Wszystko wskazywao na to, e tym razem zamierza zmieni t czystk w makabryczne widowisko. Niektrzy twierdzili, e najwyszy lord przekroczy niebezpieczn granic. Uwaali tak jednak tylko ci, ktrzy nie mieli pojcia, do czego Shimrra jest zdolny, eby utrzyma si przy wadzy, albo nie znali potgi jego umysu, z ktrej nie waha si korzysta w razie potrzeby. Osoby znajce metody, do jakich si uciek, eby zasi na polipowym tronie, wolay milcze. Podczas podry przez pustk midzygalaktycznych przestworzy Shimrra - z racji szlachetnego urodzenia, przepowiedni i pomylnej wrby - znalaz si w gronie osb, ktre pewnego dnia mogy zosta uznane za nastpc najwyszego lorda Quoreala, kiedy ten wyzionie ducha. Wszystkie szlachetnie urodzone osoby z tej maej, uprzywilejowanej grupy wychowywano, jakby ktrego dnia rzeczywicie miay zasi na tronie. Troszczono si o nie, karmiono njwykwintniejszymi potrawami, uczono sztuki walki i religii, otaczano luksusem. Nadzr nad nimi sprawowali wprawdzie arcykapani, ale proces selekcji by podobny do sposobu testowania modych dhuryamw w celu ustalenia, ktry jest najzdolniejszy i najbardziej inteligentny, aby w przyszoci mg zosta Mzgiem wiatostatku czy planety. Shimrra by kiedy dum, ale zarazem utrapieniem domeny Jamaane. Zdradzajc ju za modu oznaki przewrotnego charakteru, w wieku siedmiu lat zabi wasnego brata bliniaka, eby uniemoliwi potencjalnemu rywalowi doczenie do grona wybracw. Majestatyczne rozmiary ciaa zawdzicza staraniom mistrzw przemian swojej domeny. Domena Jamaane moga si poszczyci paroma wybitnymi wojownikami, a w zamierzchych czasach wydaa wielu najwyszych dowdcw, a nawet trzech wojennych mistrzw. Wyrniali si take jej mistrzowie przemian i kapani, ale domena nie cieszya si opini szczeglnie wojowniczej. Kiedy jednak duga podr przez pustk wystawia cierpliwo wszystkich na cik prb, czonkowie domeny Jamaane zaczli okazywa zniecierpliwienie rzdami Quoreala. Zarzucali mu, e jest zbyt ostrony, przywizany do tradycji i nie robi waciwie nic, eby zachowa jedno spoecznoci Yuuzhan Vongw, i to w czasach, kiedy wszyscy potrzebuj wyjtkowo charyzmatycznego przywdcy. Mimo to nikt si nie spodziewa, e domena Jamaane si zbuntuje i podejmie prb obalenia Quoreala. A jednak pewnego dnia wojownicy Shimrry zamordowali wszystkich czonkw dworu Quoreala, a take czonkw ich domen. Potem tak samo postpili z samym Quorealem, a jeszcze pniej stracili wszystkich popierajcych Quoreala kapanw, doradcw i mistrzw przemian, ktrzy - podobnie jak sam najwyszy lord - usiowali trzyma si z daleka od nieco wczeniej odkrytej galaktyki. Ci, ktrzy byli na tyle rozsdni, eby nie podawa w wtpliwo opinii Shimrry, zachowali ycie. Do ich grona zaliczali si czonkowie domeny Shai, ktra podczas pierwszego starcia z mieszkacami tej galaktyki stracia znamienitego wojownika, a take domeny Praetorite Vong, chocia ich lojalno wobec Shimrry bya tylko podstpem, sucym do zachowania w tajemnicy planw inwazyjnych prefekta Da'Gary. Nom Anor zosta take wtajemniczony w te plany, a nawet pomg domenie Praetorite

Jednoczca moc

James Luceno 171 w zdobyciu yammoska - co prawda wadliwego, przeznaczonego do likwidacji. W zamian za kilka przysug Nom Anor nakoni opiekujcych si t form ycia mistrzw przemian, aby zamiast zabija yammoska, przekazali go w jego rce. Gdyby Shimrra si o tym dowiedzia, Nom Anor mgby si znale pord mordowanych heretykw, zamiast na trybunach, skd mg obserwowa przebieg makabrycznego widowiska. Midzy zgromadzonymi widzami kryli wojownicy z amphistaffami i pakami, ktrymi szturchali widzw, eby nakoni ich do okazywania wikszego entuzjazmu. W odpowiedzi syszeli pojedyncze rytualne okrzyki, bo na arenie w dole sprawy nie toczyy si po ich myli. Gdyby niewinnych tracono pospou z winnymi, z pewnoci wielu tych drugich bagaoby Shimrr o zmiowanie. Natomiast Zhabieni szli na mier - rozszarpywani na kawaki, wiartowani, patroszeni i poerani przez dzikie zwierzta niczym dojrzae owoce albo rzucani tu i tam jak zabawki - zorzeczc najwyszemu lordowi, przeklinajc jego dostojnikw i wznoszc buntownicze okrzyki: - Yu'shaa wrci! Niech yje Yu'shaa! Jakan, Nas Choka, Qelah Kwaad i Drathul mogli tylko przyglda si z przeraeniem, bo wiele wskazywao na to, e wszyscy aresztowani s heretykami... albo przynajmniej zostali w jaki sposb przekonani, eby buntowa si przeciwko yuuzhaskiej tradycji. aden z dostojnikw nie omieli si nawet zerkn na Shimrr, z wyjtkiem Noma Anora, ktry w pewnej chwili spojrza ukradkiem na niego i z osupieniem zauway, e najwyszy lord si mieje.

Kiedy admira Kre'fey wyczarowa z projektora hologram, wszyscy obecni w ogromnej komnacie odpraw Ralroosta" umilkli. W przezroczystym bkitnym stoku migotay wizerunki powierzchni planety opanowanej przez winorole, ogromne paprocie i drzewa o potnych liciach, jednych w ksztacie wachlarzy, innych delikatnych jak pirka. Spomidzy rolinnoci wyaniay si iglice, pinakle i urwiste paskowye, a na horyzoncie pitrzyy si potne acuchy grskie o zboczach pokrytych bujn rolinnoci i upstrzonych otworami w regularnych ksztatach. Wszdzie byo wida wypenione wod stawy, w ktrych odbijao si szare niebo. W gbokich kanionach pyny powoli proste rzeki, pozbawione zakoli, zakrtw czy rozlewisk. Z dungli wystaway pagrki poronite spachetkami jaskrawych szkaratnych mchw, ktre miejscami ciemniay a do purpury. Inne mchy wyglday jak poyskujce czarne albo niebieskie kobierce. Wszystkie byy poprzecinane strumykami, lnicymi niczym drogocenne metale. Na rnych wysokociach nad wierzchokami drzew unosiy si skrzydlate drapieniki, a tu i wdzie przechadzay si ogromne zwierzta. Krtko mwic, powierzchnia planety wygldaa zbyt dziko, chaotycznie i niegocinnie, eby moga si nadawa do zamieszkania. Tymczasem wcale tak nie byo. - Tak wyglda w tej chwili Coruscant - odezwa si Kre'fey do kilkuset zgromadzonych oficerw Galaktycznego Sojuszu.

172 Kiedy musn lewym palcem wskazujcym urzdzenie kontrolne projektora, zamiast poprzedniego hologramu zaczy si pojawia wizerunki Senatu, Wzgrz Calocoura, Kolumnady Ludu i Esplanady Glittanaia, a take innych, niegdy dobrze znanych miejsc byej stolicy galaktyki. - Sami widzicie, e wiele na powierzchni si zmienio - podsumowa Bothanin. Han i Leia, siedzcy w milczeniu z boku na podwyszeniu dla dowdcw, sprawiali wraenie pogronych w zadumie, tak samo jak wszyscy pozostali. Obok Kre'feya staa gromadka oficerw, ktrzy, podobnie jak oboje Solo, cztery dni wczeniej brali udzia w nieformalnej odprawie. - Osabia pan si wasnych argumentw, ktre pan wysuwa, eby przekona nas o potrzebie zaatakowania Coruscant - odezwa si w kocu Hutt, rozparty porodku pierwszego rzdu. Nazywa si Embra i by przywdc grupy oporu, znanej jako Biegacze Sisara. - Wszystko wskazuje na to, e przywrcenie poprzedniego stanu planety jest niemoliwe. Z tego, co wiemy, wynika, e Yuuzhan Vongowie zdoali nawet dokona zmiany orbity planety i parametrw jej ruchu wirowego. - Dlaczego zreszt mielibymy marnowa kurczce si zasoby na ratowanie Coruscant? - podchwyci jaki oficer z Agamara. - Co zrobili dla nas senatorowie Nowej Republiki, kiedy zaatakoway nas hordy Yuuzhan Vongw? Zostawili nas na pastw losu! Pozwolili, eby planety Odlegych i rodkowych Rubiey wpady w rce nieprzyjaci, a sami cignli floty do ochrony Jdra galaktyki! - Rzeczywicie ich postpowanie byo w wielu przypadkach godne ubolewania przyzna Sow w silnie akcentowanym basicu, a w jego wielkich czarnych oczach pojawiy si byski. - Mona poda wiele innych przykadw bdnej oceny sytuacji. Wwczas jednak chodzio o sprawy natury politycznej, ktre w tej chwili nie powinny nas dzieli ani rni. Shimrra chce, abymy sdzili, e Coruscant nie nadaje si do odbudowy. Podobno jest chroniona przez ukryte systemy obronne. Wierz jednak, e obecny stan planety moe ulec zmianie. Rzeczywicie, jej orbita zostaa troch zmieniona, a temperatura na powierzchni nieznacznie wzrosa, ale Coruscant nadal moe by zamieszkana. Rolinno pokrywa tylko jej powierzchni. Pod spodem, pod t cienk warstw, wiele naszych urzdze nadal dziaa albo przynajmniej nadaje si do naprawy. Kiedy skoczy, gos zabra dowdca Eskadry otrw Gavin Darklighter. - Prosz pastwa, zgodnie z meldunkami przekazywanymi przez Jacena Solo Coruscant jest rzeczywicie chroniona przez ukryte systemy obronne - oznajmi zwile. Jedi Solo da do zrozumienia, e atak moe uruchomi rodki, przez ktre powierzchnia planety przestanie si nadawa do ponownego zamieszkania. - Wzilimy pod uwag raport Jacena Solo - odezwa si Kre'fey. - Pamitajc jednak o jego wiziennych dowiadczeniach, nie jestemy skonni uwaa jego owiadczenia za absolutn prawd. Han obj Lei i ucisn jej rami. - Spokojnie, kotko manta - szepn. - Niby czego moga si spodziewa po Kre'feyu? Ksiniczka odwrcia si do ma.

Jednoczca moc

173

James Luceno

- Wierzysz Jacenowi, prawda? - zapytaa. - Oczywicie, e mu wierz - odpar Han. - Ale ci gocie nie s rwnie bystrzy jak my. - Co innego mwie, kiedy bylimy na pokadach Stacji Calu-ula. Han machn lekcewaco rk. - Ale wtedy gadaem, eby gada. Miejsce na mwnicy zaj Sow. - Nasz atak na konwj Brygady Pokoju w przestworzach Selvarisa by tylko pierwszym krokiem w deniu do destabilizacji wadzy najwyszego lorda Shimrry powiedzia. - Mam pytanie, panie admirale - odezwa si dowodzcy pukiem gwiezdnych myliwcw oficer, ktrego Han nie zna z nazwiska. -Sdziem, e wygralimy t wojn w przestworzach Ebaqa Dziewi. - To nie byo pytanie, ale i tak na nie odpowiem - burkn Kre'fey. - Ta wojna nie zostanie wygrana, dopki nie oswobodzimy Coruscant. Nasza krucjata jest usprawiedliwiona i bardzo wana. Coruscant oczekuje naszej zemsty! - Widocznie doszed do wniosku, e si zagalopowa, bo cign ju spokojniejszym tonem: - Planowany atak Shimrry na Kalamara pozostawi Coruscant sabo uzbrojon i podatn na nasz atak. Nawet jeeli nie zaskoczymy obrocw samego Shimrry, moe uda si nam go zabi albo zmusi do odlotu z powierzchni planety. Atak to ostatnia rzecz, jakiej si po nas spodziewa. - Przywdcy ruchu oporu na powierzchni Coruscant twierdz, e to odpowiednia chwila - doda Airen Cracken. - Zhabieni s gotowi do wykonania ruchu. Nasz Wywiad sdzi teraz, e uwolnieni winiowie Sojuszu nie s traktowani jako potencjalne ofiary czy zakadnicy. Uwolnienie ich z rk siepaczy Shimrry miao by dla nas sygnaem, e heretycy s gotowi sprzymierzy si z nami podczas tej walki. Shimrra uwiadamia sobie doskonale, e toczy walk na dwa fronty, i jego planowany atak na Kalamara zakrawa na akt rozpaczy. Wie, e musi nas pokona, zanim zgromadzimy wystarczajce siy, aby stworzy dla niego powane zagroenie albo zanim konspirujcy heretycy pozbawi go wadzy. Zgodnie z tym samym raportem, o ktrym wspomina pukownik Darklighter cign genera - nasionostatek, ktrym Mzg wiata lecia na Coruscant, zosta opanowany, w wyniku czego zbiego tysice niewolnikw. Wielu spord tych, ktrzy jako przeyli dziki temu, co udao si im wyszpera, ukra albo spldrowa, przenikno do szeregw ruchu oporu. Jeeli im pomoemy, osabi Yuuzhan Vongw od rodka. Nieoczekiwany atak na planet nazywan przez naszych wrogw Yuuzhan'tarem bdzie dla nich rwnie demoralizujcy jak upadek Coruscant dla Nowej Republiki. Zebrani oficerowie poruszyli si niespokojnie, ale aden nie zdecydowa si zada pytania. - Chciabym na chwil powrci do ataku na Kalamara - odezwa si Kre'fey.

174 Ponownie przycisn co na urzdzeniu kontrolnym holoprojektora. Tym razem ukaza si trjwymiarowy wizerunek przedstawiajcy zwierz wodne o pkatym bie i wielu cigncych si za nim mackach rnej dugoci i gruboci. - Tak wyglda yammosk - wyjani Bothanin. - To wyhodowany dziki bioinynierii ogromny, inteligentny stwr, ktry peni obowizki wojennego koordynatora Yuuzhan Vongw. Wykazuje telepatyczne umiejtnoci, wprawdzie do ograniczone, ale wystarczajce, eby utrzymywa czno z okrtami, a take przekazywa myli i uczucia innym osobom, zarwno Yuuzhan Vongom, jak i ludziom. Potrafi take przesya rozkazy koralowym skoczkom i innym jednostkom na polu walki, dziki czemu moe decydowa o przebiegu bitwy. Z analizy ostatnich dziaa zbrojnych wynika, e armada Yuuzhan Vongw przybierze ksztat wanie tego potwora. Mniejsze okrty, odpowiedniki kanonierek i koralowe skoczki utworz macki, a okrty liniowe, statki zaopatrzeniowe, lotniskowce i jednostki z yammoskiem na pokadzie zajm pozycje w silnie chronionym sercu armady. Kre'fey skierowa wietlny wskanik na macki yammoska. - Nasze zadanie bdzie polegao na sianiu zamtu w kluczowych miejscach. Najszybsze jednostki maj zadawa ciosy i odlatywa, co powinno stopniowo otworzy drog naszym strzaom do centrum armady. Te ataki rozpoczn si zaraz po wyskoczeniu Yuuzhan z nadprzestrzeni, a kiedy gwne siy zbli si do przestworzy Kalamara, rodek armady zaatakuj stanowiska dalekosinej artylerii z pokadw naszych najwikszych okrtw. Rwnoczenie wylemy statki kurierskie do przestworzy Contruuma, gdzie bd czekay w pogotowiu pozostae jednostki naszej floty. Przypuszczamy, e kiedy dowdca yuuzhaskiej armady w przestworzach Kalamara dostanie meldunek o ataku na Coruscant, wyda rozkaz niektrym swoim grupom szturmowym, aby wykonay skok z powrotem do Jdra szlakiem wiodcym obok Toong'la i Caluuli. Bdzie pewny, e yammoski na powierzchniach tych planet skoordynuj odwrt tych grup szturmowych i zabezpiecz je przed moliwymi zasadzkami. - Z caym nalenym szacunkiem, panie admirale - odezwa si jaki kalamariaski oficer. - Wojenny mistrz Nas Choka jest o wiele sprytniejszy ni Tsavong Lah, wic nie da si wywie w pole faszywym informacjom agentw naszego Wywiadu. Kiedy jego podwadni znajd si w przestworzach Toong'la i Caluuli, bd wypatrywali naszych interdyktorw albo min w rodzaju tych, jakie zastosowalimy z powodzeniem w przestworzach Ebaqa Dziewi. - Wanie o to chodzi - zgodzi si Bothanin. - I dlatego nie posuymy si ani interdyktorami, ani minami. Zanim Yuuzhanie wyskocz w przestworzach Toong'la i Caluuli, oddziay dywersantw Galaktycznego Sojuszu obezwadni yammoski zainstalowane na obu tych planetach. Wycofujce si grupy szturmowe bd pozbawione koordynacji podczas bitwy, dziki czemu w szeregi nieprzyjaci wkradnie si chaos. Osabimy skuteczno ich obrony i wyeliminujemy z walki wicej jednostek, niby si udao, gdyby ich ruchami kierowa koordynator. Nie liczymy na to, e cakowicie ich zniszczymy ani nawet e zadamy im powane straty, ale im duej przytrzymamy wrogw w Gromadzie Tion, tym bardziej zwikszymy szanse, e nasze floty z przestworzy Contruuma poradz sobie z atakiem na Coruscant... i z wyeliminowaniem Shimrry.

Jednoczca moc

175

James Luceno

Jednoczca moc

176

Han mrukn, jakby co nie dawao mu spokoju, i Leia odwrcia si do niego. - Co si stao? - zapytaa. - To si nie trzyma kupy - powiedzia Solo. - Gdyby Caluula od samego pocztku bya silnie broniona, Vongowie nie mogliby jej w tej chwili wykorzystywa jako bazy wypadowej. Zerwa si na nogi. Ksiniczka pomylaa, e m chce podzieli si swoimi obawami z osobami siedzcymi na podium, ale Han wypali: - Chciabym wzi udzia w wyprawie na powierzchni Caluuli. Admira Kre'fey odwrci si i spojrza na niego. - Dzikujemy, kapitanie Solo - powiedzia. - Prosz uwaa spraw za zaatwion. Han usiad, a ona spojrzaa na niego, jakby zobaczya go pierwszy raz w yciu. - O co chodzi? - zapyta Han. - O kogo, nie o co - odpara ksiniczka. - O ciebie. Selvaris, a potem znw Selvaris. Caluula, a teraz znw Caluula? A poza tym zgosie si na ochotnika do udziau w przedsiwziciu, ktre, jak sam powiedziae, nie trzyma si kupy. - Ta-a, ale wolaem zgosi nas do udziau w tej wyprawie ni pozwala, eby kto inny nadstawia karku. Leia pokrcia gow, jakby nie potrafia si otrzsn ze zdumienia. - Zaley ci na tym, ebymy si dali zabi, prawda? - zapytaa. - Wrcz przeciwnie. - Han wyszczerzy zby w obuzerskim umiechu. - Nie mog pozwoli, eby si nudzia w mojej obecnoci. - No c, takich atrakcji powinno mi wystarczy przynajmniej na nastpnych dwadziecia pi lat - odcia si ksiniczka. Solo poklepa japo nodze, ale zaraz spowania. - Jeeli chcesz zna prawdziwy powd - owiadczy - chc, ebymy tam polecieli dla uczczenia pamici wszystkich, ktrzy zginli albo dostali si do niewoli podczas walki na pokadach Stacji Caluula.

ROZDZIA

18
Nom Anor przepytywa od niechcenia niektrych obserwatorw obrzdu oczyszczenia" - albo rzezi, jak wielu szeptao midzy sob - i doszed do wniosku, e nikt oprcz niego nie zauway miechu Shimrry. Jednak dwa dni po straceniu heretykw wszyscy obecni w Sali Zgromadze mogli by wiadkami przeraajcego chichotu najwyszego lorda. Klcza przed nim Nas Choka ze zwinitym wok ramienia Przebagalnym Berem, ktre zazwyczaj wspieraoby tsaisi domeny wojennego mistrza. - Najaskawszy Lordzie - przemwi Nas Choka. - Rozkazae wojownikom, eby polecieli jak najszybciej do przestworzy Kala-mara i zniszczyli okrty floty nieprzyjaci. Chcesz zakoczy t wojn, eby wreszcie mc gosi prawd pord tych, ktrych planety ju podbilimy, zamiast miady ich pod stopami niczym grichy. W imieniu kapanw, jasnowidzw i innych osb mojej domeny omielam si jednak baga ci, eby zechcia jeszcze przemyle to wite zadanie, jakie polecie wykona swoim wojownikom. Prosz ci o to w imi Yun-Yammki, ktremu su, a skoro jeste jego zausznikiem, z caym szacunkiem take w twoje imi, bo to na twoich barkach spoczywa ciar istnienia. Shimrra pochyli si ku niemu i opar spiczast brod na ogromnej doni, a Onimi zszed po stopniach wiodcych na podwyszenie z tronem, usiad ze skrzyowanymi nogami obok wojennego mistrza, przekrzywi gow i zacz go obserwowa. Tym razem jednak nie wyrazi swoich myli wierszem ani nie wygosi adnej zniewagi. - Prosz, prosz... a co takiego powiedzieli ci kapani i jasnowidze, wojenny mistrzu? - zapyta Shimrra. - Twoje zastrzeenia s pierwszym sygnaem, jaki dotar do moich uszu. Chyba nie wtpisz, e twoja potna armada zamie opr przeciwnika? - Oczywicie, o Wielki Lordzie, nie ma co do tego najmniejszych wtpliwoci odpar pospiesznie Nas Choka. - Mimo to instynkt nakazuje mi zapyta: za jak cen? Shimrra zachci go wadczym gestem. - Mw dalej, wojenny mistrzu, eby wszyscy zebrani mogli si przekona, jakimi torami biegn myli tak genialnego stratega. Nas Choka unis gow.

177

James Luceno

- O Wielki Lordzie, nie twierdz, e nie powinnimy atakowa Kalamara - powiedzia szybko. - Podaj tylko w wtpliwo wybr chwili tego ataku. Shimrra zademonstrowa zakopotan min. - O jakiej chwili mwisz? - zapyta. - Czyby gwiazdy na tym dziwacznym niebie nie tworzyy korzystnej konfiguracji? Czyby dni witego kalendarza nakazyway rozwag? Czyby nie mia waciwego nastroju do wymierzenia niewiernym tej kary? Mw otwarcie, wojenny mistrzu! Bd mia wtedy o tobie lepsze mniemanie. Nas Choka zasalutowa, uderzajc si piciami w barki. - O Wielki Lordzie, moim zdaniem lepiej byoby skupi uwag na dalszym zabezpieczaniu dotychczas opanowanych planet w rejonach galaktyki, ktre nasz nieprzyjaciel nazywa Jdrem, Koloniami, Wewntrznymi Rubieami i Rejonem Ekspansji - powiedzia. - Jeeli to osigniemy, stworzymy chronicy nas przed atakiem nieprzenikniony mur, zza ktrego bdziemy mogli dokonywa podbojw planet rodkowych Rubiey i innych sektorw galaktyki. W rezultacie odrzucimy siy nieprzyjaciela do rejonu, w ktrym bdziemy je mogli zetrze na proch jednym ostatecznym ciosem. - Czybymy tego wanie nie osignli? - zdziwi si Shimrra. -W tym momencie nieprzyjaciel gromadzi siy w przestworzach Kalamara. Zepchnlimy go na obrzea wasnej galaktyki. - Niektrych nieprzyjaci, o askawy Lordzie, ale nie wszystkich - zastrzeg pospiesznie Nas Choka. - Tu i wdzie tl si iskierki silnego oporu. Cakowite opanowanie przestworzy Huttw zajmie wiele lat, podobnie jak podbicie rejonu Konsorcjum Hapes, imperium Chissw i Sektora Wsplnego. We wszystkich tych rejonach, a take w wielu innych nieprzyjaciel jest wci jeszcze bardzo silny. To prawda, dua cz jego floty zgromadzia si w tej chwili w przestworzach Kalamara, ale za nasze wyprawy do rejonu Szcztkw, Esfandii i ponownie Bilbringi zapacilimy wysok cen. Okrty, systemy uzbrojenia, statki i koralowe skoczki musz by hodowane, a to zajmuje sporo czasu. Nasza armada jest saba, bo brakuje jej najbardziej potrzebnych jednostek. Co wicej, musimy zdoby lepsze wyposaenie do walki na powierzchniach planet, jeeli nie zamierzamy ich dalej zatruwa. To z kolei wizaoby si z ryzykiem, e bogowie le zrozumiej nasze zamiary i uznaj nas za istoty nieczue na formy ycia. Przemwienie wywaro na Nomie Anorze due wraenie. Prefekt bardzo chciaby mie do odwagi, eby otwarcie poprze wojennego mistrza, ale nie mg sobie na to pozwoli w obawie, e naraziby na szwank specjalne wzgldy, jakimi si cieszy u lorda Shimrry. W rzeczywistoci chcia tylko chroni planet, ktr powierzono jego pieczy. Od tylu lat walczy, starajc si zdoby jak najwiksz wadz, e nie mia ochoty rezygnowa z przywilejw obecnego stanowiska z powodu jakiej niezrcznoci Shimrry. Najwyszy lord by zbyt sprytnym strategiem, eby nie zgadza si ze wszystkim, co usysza z ust Nasa Choki, ale wojenny mistrz nie mia pojcia o istnieniu wielkiej niewiadomej, ktra zmuszaa najwyszego wadc do popiechu... choby nawet niektrzy chcieli mu zarzuci krtkowzroczno. T niewiadom bya Zonama Sekot.

178 - Doceniam twj niepokj, wojenny mistrzu - odezwa si Shimrra. - Przyznaj, e nikt inny nie zasuguje bardziej na ten zaszczyt, bo twoja przenikliwo jest ostra niczym klinga coufee. - Urwa na moment, eby Nas Choka odzyska pewno siebie. Jeste jednak w bdzie - podj po chwili. - Zapewniam ci, e Yun-Yuuzhan by bardzo zadowolony ze mierci tylu heretykw, ktrym odebralimy ycie na placu Koci. Moesz mi wierzy, Yun-Yuuzhan umierzy niepokj Umierciciela i pozostaych bogw. W nagrod za twoj trosk, wojenny mistrzu, przypadnie ci w udziale wielkie zwycistwo, a wszyscy bd piewali pochwalne pieni o tobie i dowdcach twoich wojownikw, teraz i przez wiele nastpnych pokole Yuuzhan Vongw. Nom Anor umiechn si w duchu. Shimrra doskonale opanowa reguy tej gry. Wszystko, co mwi o umierzeniu gniewu bogw, byo zwyczajnym mydleniem oczu, ale kapani nie mogli podawa jego sw w wtpliwo, bo najwyszy lord by jedynym porednikiem midzy nimi a bogami. Nom Anor doszed take do wniosku, e Shimrra mia racj w tym, co mwi podczas ich ostatniego spotkania. Jego ziomkowie mogli sobie dawa rad bez bogw. Nie chodzio o to, e bogowie nie istniej... po prostu przestali by potrzebni Yuuzhan Vongom. W pewnej chwili poczu utkwiony w sobie czyj wzrok. Zerkn na Shimrr, ale najwyszy lord nadal piorunowa spojrzeniem Nasa Chok. Na Noma Anora patrzy Onimi. W grocie dowodzenia, ukrytej gboko w trzewiach witej gry, jak by wiatostatek Cytadela, Nas Choka, jego gwny taktyk, i wojowniczka prorokini stali wok roju krcych niespokojnie w koralowej niszy ognistych robaczkw. Owady potrafiy si unosi nieruchomo i rozbyskiwa albo gasn na rozkaz yammoska, dziki czemu mogy reprezentowa jednostki si zbrojnych Yuuzhan Vongw i nieprzyjaci, zgromadzone w przestworzach Kalamara oraz ssiednich planet Toong'la i Caluuli. Gorczkowy ruch owadw w powietrzu pasowa do szaleczego biegu myli Nasa Choki. - Shimrra jest obkany - odezwaa si w pewnej chwili wojowniczka-prorokini. Ten jego miech... on chyba sdzi, e przekaza potomnoci co wicej ni tylko wiedz o biegu wydarze. Wojenny mistrz spojrza z dezaprobat na usmarowan krwi podwadn. - Tu jeste bezpieczna, prorokini, ale na twoim miejscu bardziej zwaabym na to, jakie sowa wylatuj z moich ust - przypomnia surowo. - Shimrra ma uszy we wszystkich zakamarkach Cytadeli i to wicej, ni moesz sobie wyobrazi. Jak mylisz, kto by stan w twojej obronie i stoczy za ciebie walk z ktrym z udoskonalonych wojownikw najwyszego lorda, gdyby zostaa zmuszona do takiego pojedynku? Yuuzhanka skonia si nisko. - Bagam o wybaczenie, wojenny mistrzu - powiedziaa. - Nikt nie moe sprzeciwi si woli Shimrry. W tej chwili liczy si tylko to, ebymy go nie zawiedli. - Nas Choka odwrci si do najstarszych stopniem podwadnych.

Jednoczca moc

James Luceno 179 - Tutaj nikt z was nie musi si obawia wyraania osobistych opinii - podj po chwili. Miejcie si jednak na bacznoci w kadym innym miejscu, czy to na powierzchni, czy te z daleka od Yuuzhan'tara. - Przenis spojrzenie na rj ognistych robaczkw. - Nieprzyjacielska flota pozostaje w przestworzach Kalamara. Co wicej, zostaa niedawno wzmocniona przez jednostki z innych systemw, czasem bardzo odlegych od terenu dziaa zbrojnych. Taktyk w wysokim turbanie i dugim paszczu pokiwa gow. - Jest tak, jak si obawiaem: cz siy do walki przeciwko nam - zauway. - Popenilimy bd, opuszczajc zbyt szybko przestworza Szcztkw i Gromady Koornacht. Naleao sprbowa wykorzysta tak zwanych Imperialcw i barbarzyskich Yevethw. W najgorszym przypadku trzeba byo wodzi ich za nos tak dugo, aby sami doszli do wniosku, e zawarcie przymierza z nami ley w ich najlepiej pojtym interesie. Nas Choka prychn. Taktyk wypowiedzia na gos myli, ktre od pewnego czasu nie daway mu spokoju. - Gdybym musia to zrobi jeszcze raz, postarabym si zatrzyma Huttw po naszej stronie - powiedzia. - Sami s sobie winni - przypomnia taktyk. - Zoyli nam propozycj poparcia naszych stara tylko dlatego, e chcieli nas wykorzysta jako straszak na wasnych nieprzyjaci. Nie docenili nas i to wystarczajcy powd, ebymy teraz traktowali ich jak wrogw. Wojenny mistrz kiwn gow. - Istoty tej rasy s wyjtkowo aroganckie - zauway. - Wczeniej czy pniej sprbowayby nas zdradzi i nasza wsppraca zakoczyaby si walk. W rezultacie doszlibymy do obecnego stanu rzeczy. - Moe z jednym wyjtkiem: e Nas Choka nie zostaby wywyszony do stanowiska wojennego mistrza - odezwaa si prorokini. - Nie byo jednak nikogo innego, kto mgby zosta wywyszony - mrukn oschle Nas Choka. - Tsavong Lah powica zbyt wiele uwagi tym Jeedai. Traktowa wojn jak osobist rozgrywk. Przez swoj pych kaza hodowa vua's tylko dlatego, eby go zabi i im-plantowa sobie jedn z jego ap. By zuchway i wanie to przyczynio si do jego zguby. Zuchwao zalepia go do tego stopnia, e przesta dostrzega prawd. Jeedai s wprawdzie niczym uprzykrzone owady, ale nie powinnimy ich uwaa za tajn bro, jak kiedy. Zreszt z kad chwil ich liczba si zmniejsza, podobnie jak zdolno do wzywania Mocy. - Parskn krtkim miechem. -Tsavong Lah rozkaza swojej armadzie wyruszy do walki przeciwko garstce prostakw z magicznymi mieczami. Jego decyzja byaby po prostu mieszna, gdyby nie okazaa si tak tragiczna w skutkach. Wojenny mistrz jeszcze raz wbi spojrzenie w rj robaczkw. - Intryguje mnie, e wrg trwa w przestworzach Kalamara - podj po chwili. - Instalujc yammoski na powierzchniach Toong'la i Caluuli, dalimy im chyba niedwuznacznie do zrozumienia, e zamierzamy ich zaatakowa. Sow, Kre'fey i pozostali dowdcy Sojuszu musz by lepi i gusi, eby nie widzie, na co si zanosi. Wszystko wskazuje na to, e miaem o nich zbyt wysokie mniemanie. Chciaem im da do zro-

180 zumienia, eby rozproszyli swoje grupy szturmowe, co pozwolioby im unikn decydujcej walki, bo przypuszczaem, e Shimrra wanie do niej dy, a jednak nic nie wiadczy o tym, by przejrzeli moje zamiary. Albo niewaciwie mnie zrozumieli, albo wymylili sposb pokrzyowania naszych planw. - Mimo to, wojenny mistrzu - odezwa si taktyk - byoby bez sensu, gdyby podjli walk w przestworzach Kalamara. Mamy nad nimi miadc przewag w okrtach, sile ognia i wojownikach, a chyba nie chc, ebymy spustoszyli planet, ktr obrali za now stolic. Nas Choka zastanowi si chwil nad jego sowami. - Tak, obawiam si, e w kocu jednak pjd w rozsypk- mrukn cicho. Taktyk by wyranie zdezorientowany. - Czy wanie nie na tym nam zaley, wojenny mistrzu? - zapyta. - Zaleao nam na tym, eby poszli w rozsypk, zanim przelecimy przez p galaktyki, aby ich do tego nakoni - wyjani Nas Choka. - Teraz jestemy gotowi do walki. Pojawimy si w przestworzach Kalamara, oni pjd w rozsypk, a my nie bdziemy mieli innego wyjcia, jak tylko ciga ich do kracw galaktyki i z powrotem... bo Shimrra na pewno wyda nam taki rozkaz. - Takie przedsiwzicia zajm wiele lat i pochon wiele rodkw - zauway podwadny. - Z podobnymi problemami borykali si wiele razy nasi prapraprzodkowie w macierzystej galaktyce - przypomniaa prorokini. -Bywao, e toczono wojny przez wiele pokole. Taktyk przenis spojrzenie na iskierki wirujcych owadw. - Co bdzie, jeeli nieprzyjaciele sprawi nam niespodziank i zdecyduj si podj walk? - zagadn zaniepokojony tak moliwoci. Nas Choka si umiechn. - Wtedy bd wiedzia na pewno, e Kre'fey i pozostali wymylili sposb, jak sobie z nami poradzi. Prorokini nie wygldaa na zachwycon jego odpowiedzi. - Czy przypadkiem podczas naszej nieobecnoci niewierni nie omiel si zaatakowa Yuuzhan'tara? - zapytaa. - Dugo si nad tym zastanawiaem - przyzna Nas Choka. -Wziem pod uwag zniszczenia, do jakich mogoby doj, gdyby uyli do tego ataku trzykrotnie wicej okrtw i jednostek pomocniczych ni te, ktre znajduj si w sektorach odlegych od Kalamara, i doszedem do wniosku, e nie s w stanie wyrzdzi powanych szkd na powierzchni planety. Mimo to zabezpieczyem si i przed tak ewentualnoci. Nawet jeeli przeskocz tam wszystkie jednostki ich floty, tym lepiej dla nas. - Mogliby zinterpretowa zmiany dokonane przez nas na powierzchni jako zacht do ataku na Yuuzhan'tara - stwierdzi taktyk. Wojenny mistrz nie wyglda na zaniepokojonego. - To take obrci si na nasz korzy - powiedzia. - Nie przyjrzelimy si jeszcze problemowi ze wszystkich stron. Zostao nam niewiele czasu, ale musimy go wykorzy-

Jednoczca moc

James Luceno 181 sta jak najlepiej, zanim Shimrra dojdzie do wniosku, e wrby s pomylne i moe wyda rozkaz wysania floty. Prorokini stana w takim miejscu, eby wojenny mistrz zaszczyci j spojrzeniem. - Rozmawiaam z innymi prorokiniami na temat tych wrb -oznajmia. - Zgodziymy si nacign troch prawd, eby twoje siy zbrojne miay wicej czasu na przygotowanie si do tej wyprawy. - Najwyszy lord od razu si tego domyli - uprzedzi Nas Choka. - Zwaszcza po tym, jak usiowaem go dzisiaj ostrzec. Potraktuje jednak wasze kamstwa jako gest pojednawczy wobec mnie, podobnie jak zniesie obecno wasz i waszej kohorty jako rk wycignit w stron elity. Starajcie si jednak nie opnia zanadto tego, co nieuniknione. - Urwa na chwil. - Na razie musimy wzmc czujno naszych dywersantw i tajnych agentw na okupowanych i podbijanych planetach. Powinni meldowa o wszystkich niezwykych ruchach okrtw, sprztu i kurierw. - Kre'fey bdzie si tego spodziewa - domyli si taktyk. - Miej na uwadze, wojenny mistrzu, e za mier Tsavonga Laha byy przynajmniej czciowo odpowiedzialne dezinformacje rozsiewane przez nieprzyjaci. Wdziczny za przestrog Nas Choka pooy do na ramieniu podwadnego. - Nie ufajcie informacjom, ktre przel nasi agenci z powierzchni Kalamara powiedzia. - Sojusz pozostawi ich przy yciu tylko dlatego, e ma nadziej jako ich wykorzysta. Poinformujcie take naszych szpiegw, e maj mie oczy szeroko otwarte, ale nie wolno im podejmowa adnych akcji ani przeprowadza sabotay. Nie chc od nich niczego oprcz informacji. Potrafi odrni prawd od prb wyprowadzenia mnie w pole. Chc da dostojnikom Sojuszu pd winoroli na tyle dugi, eby si sami na nim powiesili.

Jednoczca moc

182

II
ATAK I KONTRATAK

183

James Luceno

ROZDZIA

19
Na niebie pojawiy si gwiazdy. Luke kry z gow odchylon do tyu i oczami wlepionymi w niebo. Pod ogromnymi bora i baldachimem gwiazd czu si jak pyek. Powietrze byo chodne - zwaszcza e nadal wia lodowaty wicher - ale po niebie nad jego gow nie pyny chmury. Stojcy obok mistrza Jedi R2-D2 najpierw wierka i szczebiota, a potem zakwili, zupenie jakby widok gwiazd przynis mu niezmiern ulg. Luke spojrza na wywietlacz na kopuce robota. - Jeste tego pewien, kolego? - zapyta. Robot obrci srebrzyst kopuk i skierowa gwny fotoreceptor w niebo, eby jeszcze raz przyjrze si gwiazdom i gromadom. Kiedy ju porwna wyniki obserwacji z gwiezdnymi mapami, jakie przepisa do pamici z pokadowej bazy danych Mobjcy", zakwili, zawierka i znowu zaszczebiota. Luke umiechn si i pooy do na kopuce automatu. - Przynajmniej jestemy bliej znanego rejonu przestworzy, ni przypuszczalimy - powiedzia. - Ale jeeli chcemy si dowiedzie, dokd zaprowadzi nas kolejny skok Sekot przez nadprzestrze, musimy uzbroi si w cierpliwo. R2-D2 zakoysa si z boku na bok na wspornikach, po czym wyda seri melodyjnych dwikw. Tego dnia Luke wyoni si pierwszy z wykutej w zboczu gry jaskini, jednej z wielu, w ktrych mieszkay setki ferroaskich rodzin. Ogromna pieczara, podobna do innych w rednim Zasigu, zostaa wydrona jeszcze w czasach Przelotw. Pewnego dnia yjca planeta opucia orbit w Rozpadlinie Gardajia, przeleciaa przez kilka gwiezdnych systemw i dotara do Nieznanych Rejonw, w ktrych Sekot wybraa Klasse Ephemor jako nowe miejsce pobytu i sanktuarium dla Zonamy. Po rozmowie w jaskini Sekot oznajmia, e musi dokona kilku kontrolowanych prbnych skokw, eby oceni, czy skok przez nadprzestrze, na jaki si zdecydowaa pod wpywem impulsu po zamachu Noma Anora, nie pozostawi trwaych uszkodze rdzeni jednostek napdu nadwietlnego czy innych planetarnych mechanizmw, stosowanych przez Sekot w celu zwikszenia mocy potnych silnikw. Groniejsza bya jednak cakiem realna moliwo spotkania nieoznaczonego cienia masy w drodze

184 powrotnej do normalnych przestworzy. Katastrofa grozia kademu, kto decydowa si na skok przez nadprzestrze nieprzetartym szlakiem... a w Nieznanych Rejonach po prostu nie istniay odpowiedniki Perlemiaskiego Szlaku Handlowego czy Hydiaskiej Drogi. Co gorsza, cay ten obszar przestworzy syn z nadprzestrzennych anomalii, szczeglnie w pobliu Jdra galaktyki. Luke i pozostali Jedi musieli uwierzy, e Sekot wie, co robi. Zamiast si martwi, e nieoznaczona studnia grawitacyjna moe ich wyszarpn z nadprzestrzeni, mistrz Jedi spdza dnie w jaskini, zastanawiajc si nad odkrywczym stwierdzeniem Sekot, e pradawni Yuuzhan Vongowie zostali odarci z Mocy. Sekot nie chciaa powiedzie nic wicej, a przemawiajc ustami Jabithy, stwierdzia tylko, e mimo miertelnych niebezpieczestw grocych planecie podczas Przelotw i wyskakiwania z nadprzestrzeni Zonama musi powrci do znanych przestworzy. Rewelacyjne objawienie - Luke nie okreliby tego w inny sposb - wywaro piorunujce wraenie nie tylko na mistrzu Jedi, ale take na Harrarze. Luke zachodzi w gow, czy przypadkiem niedoszli Jedi, ktrzy osiedlili si kiedy na powierzchni planety, zamiast poinformowa Sekot o istnieniu Mocy, tylko ponownie j obudzili. Kilkanacie krokw od Luke'a, na otoczonej przez bora polance spoczywa Cie Jade". Gwiezdny jacht, zbudowany tak, eby lata szybko i cicho, mia ostro zakoczony dzib i kadub polakierowany na matowoszary kolor. Jednostki napdu nadwietlnego mogy rywalizowa z tymi, jakimi dysponowa Sok Millenium", a na pokadzie zainstalowano obwd podporzdkowania, ktry umoliwia zdalne sterowanie. Rufowa adownia bya na tyle dua, e mg si w niej zmieci myliwiec typu X-wing. Statek wywar due wraenie nawet na Sekot. Luke podejrzewa, e to wanie ona zapobiega zmiadeniu Cienia Jade" przez pnie kilku bora, zwalonych nieco wczeniej przez potn wichur. Mimo to jacht by zagrzebany prawie po trjktn sterowni w piasku, liciach, kawakach kory i gaziach. - Czy nic mu si nie stao podczas tego skoku? - zaniepokoia si Mara, ktra wyonia si z cienia ogromnych bora z prtem jarzeniowym w doni, podesza do ma i spojrzaa na statek. - Nie wida, eby zosta uszkodzony - odpar mistrz Jedi. Mara odgarna wosy na prawe rami, odchylia gow do tyu i spojrzaa na krg jaskrawo wieccych gwiazd. - Moe wiesz, gdzie jestemy? - zapytaa. - Artoo twierdzi, e gdzie w obrbie rodkowych Rubiey. Robot zapiszcza. Mistrzyni Jedi spojrzaa na niego z sympati. - Czy to dobrze? - zapytaa ma. - To pocztek. - Luke obejrza si na miejsce, z ktrego wyonia si ona. - Gdzie si podziali wszyscy inni? - Jacen, Corran i Danni staraj si przekona Ferroan, e nic im nie grozi po opuszczeniu kryjwek - odpara Mara. - Kiedy ostatnio widziaam Tekli, Sab i Tahiri, rozmawiay z Harrarem, ktry prbuje znale wicej podobiestw midzy formami ycia Yuuzhan Vongw a tymi, ktre widzi na powierzchni planety. - Podesza do

Jednoczca moc

James Luceno 185 Cienia Jade" i odwrcia si do ma. - Jak mylisz, czy znajdujemy si blisko Stacji Esfandia? - Istnieje tylko jeden sposb, eby si o tym przekona. Gwiezdny jacht zosta wyposaony w urzdzenie, ktre wygldao jak automat do otwierania wazu z zewntrz, ale waciwy panel kontrolny zosta ukryty pod sterburtow przegrod i mg by uruchamiany za porednictwem Mocy. Mara wesza pierwsza po rampie i spojrzaa przez iluminatory. Na zewntrz kadub statku by brudny i zaniedbany, ale wntrze chyba si nie zmienio. Skywalkerowie usiedli na fotelach i wczyli pokadowe komunikatory HoloNetu i cznoci podprzestrzennej. R2-D2 wysun smuky wysignik systemu informatycznego, umieci kocwk w gniedzie i obrci tarcz, eby wybra podany kana. - Stacjo Esfandia, tu Cie Jade"... - odezwaa si Mara. Odczekaa minut, po czym kilkakrotnie powtrzya wezwanie. Odpowiedziay jej tylko szumy i trzaski. - W przestworzach Klasse Ephemory znajdowalimy si jeszcze dalej od Esfandii, a mimo to udao si nam nawiza z ni czno - przypomniaa Mara po kilku kolejnych daremnych prbach poczenia si ze stacj. Zirytowany Artoo zabucza. - Twierdzi, e nie moe znale adnego funkcjonujcego urzdzenia nadawczoodbiorczego HoloNetu - przetumaczy mistrz Jedi. - Sprbuj jeszcze raz - polecia Mara. Kiedy R2-D2 krci tarcz wysignika w prawo i w lewo, oboje Skywalkerowie zastanawiali si nad moliwymi przyczynami takiej sytuacji. - Nic - odezwa si w kocu Luke, przerywajc przeduajc si cisz. Mara zmarszczya ozdobione kilkoma piegami czoo. - Czy to moliwe, eby Yuuzhan Vongom udao si w kocu zniszczy przekanik na powierzchni Esfandii? - zapytaa. Luke rozsiad si wygodniej na fotelu pilota. - Corran mwi, e powstay plany czego duego, co ma zwizek z planet Bilbringi - powiedzia. - Ale nawet jeeli Sojusz nie odzyska kontroli nad tamtejszymi stoczniami, to nie tumaczy, dlaczego nie moemy nawiza cznoci z adn stacj przekanikow HoloNetu. Mara pokrcia gow. - Musiao si wydarzy co okropnego - stwierdzia, spogldajc na ma. - Czy mogo si zdarzy, e Cal Omas wyrazi zgod na uycie Alphy Red? Alpha Red by atakujc wszelkie formy ycia Yuuzhan Vongw biotoksyn, opracowan potajemnie przez Wywiad Sojuszu we wsppracy z naukowcami Chissw. Pierwsz i jedyn prbk tej biologicznej broni ukrada jednak Vergere tylko po to, eby zmieni j w nieszkodliwy preparat. - Odlecielimy stamtd na tyle dawno, e podwadni Difa Scaura z Wywiadu mogli opracowa nastpn prbk - dodaa mistrzyni Jedi. Luke pokrci gow.

Jednoczca moc

186

- Cal obieca mi, e uyje Alphy Red tylko w razie ostatecznoci - powiedzia. - Moe doszed do wniosku, e wanie nadesza pora - odpara Mara. - A moe Yuuzhan Vongowie zrewanowali mu si wasn biotoksyn, atakujc formy naszego ycia? - Cal jest zbyt mdry, eby si zdecydowa na uycie takiej broni - zauway mistrz Jedi. - Za nie da si ot tak, po prostu wypleni. Jest tak sam czci ycia jak dobro. Mara obrzucia go powtpiewajcym spojrzeniem. - Mylisz jak Jedi, nie jak admira czy polityk. - Wypucia powietrze z puc. - No dobrze, jakie inne rozwizanie proponujesz w celu zakoczenia tej wojny? - Jeszcze nie wiem - przyzna Luke. - Jednego jestem pewien: to rozwizanie nie bdzie si nazywao Alpha Red. Mara umiechna si i uja go za rk. - Przypadkiem zgadzam si z tob - oznajmia. - Ale zaczynasz uywa takich samych argumentw, jak Vergere i Jacen. - Oskarony przyznaje si do winy - mrukn Luke. - Ale co w tym zego? - W zasadzie nic - przyznaa Mara. - Jeeli nie liczy tego, e prawdopodobnie jeste bardziej zespolony z Moc ni ktrekolwiek z nich. Luke umiechn si z przymusem. - Czuj si, jakbym cay czas przygotowywa si do yciowego egzaminu - zacz. - A on moe nastpi w kadej sekundzie, w kadym dniu. Nauka cignie si bez koca, a ja nie mam nic przeciwko temu. Z kadym dniem moje rozumienie Mocy staje si coraz gbsze. Jestem mistrzem Jedi, ale moe do koca ycia nie bd si czu jak prawdziwy Jedi. Zreszt to Jacen, Jaina, Tahiri, Ben s przyszoci Zakonu Jedi. Wszystko, co robimy, robimy dla nich... Musz kontynuowa dzieo rozpoczte tysice pokole temu. Oderwa oczy od ony i powid spojrzeniem po sterowni. - Wiem, o czym mylisz - odezwaa si po chwili Mara. - Wydaje mi si, e najwyszy czas, ebymy sprbowali. Luke umiechn si do niej. - Gdyby pogrzebaa w moich mylach troch duej, dowiedziaaby si, dlaczego nie moemy std odlecie - powiedzia. Mara sprawiaa wraenie rozczarowanej. - Nie chcesz chyba powiedzie, e martwisz si moliwoci natknicia si na cie jakiej masy - stwierdzia. - Artoo potrafi wytyczy dla nas bezpieczn trajektori lotu... nawet gdyby powrt do znanych przestworzy wymaga dwudziestu mikroskokw. - Nie o to chodzi. - Luke ponownie spojrza na on. - Maro, niepokoj si o los Bena tak samo jak ty. Wiemy, e zdarzyo si co okropnego, ale to minie. Musimy skupi uwag na tym, co najwaniejsze. Mistrzyni Jedi wstaa z fotela i zacza spacerowa po sterowni. Wreszcie odwrcia si znw do ma i skrzyowaa rce na piersi.

187

James Luceno

- Martwi si, co przyniesie nam przyszo - zacza. - Niepokoj si o los Bena. Sam powiedziae, e we wszystkich naszych poczynaniach powinnimy mie na uwadze dobro jego i innych modych Jedi. - Podesza do fotela, usiada i uja donie ma. - Pamitasz, ju raz Ben o mao nie zgin na Coruscant z rki tej wiedmy Viqi Shesh przypomniaa. - Gdyby stao si nam co zego... Luke ujrza oczyma wyobrani maego synka o zocistorudych woskach. - Jeeli std odlecimy, moemy zniszczy wszystko, co dotd osignlimy - powiedzia. - A wwczas nie bdziemy w stanie pomc nikomu, nie tylko Benowi. Mara jaki czas przygldaa mu si w milczeniu. - Mwisz to na podstawie wasnego dowiadczenia, prawda? - domylia si w kocu. - Na podstawie pomyki, jak kiedy popenie. - To prawda. - Czasami najlepszym rozwizaniem jest dziaanie. - Dziaania maj swoje konsekwencje. - A z jakimi konsekwencjami musimy si liczy w tym przypadku? - zagadna mistrzyni Jedi. - Na powierzchni Zonamy Sekot mog zosta Jacen i Corran. Jeeli chcesz, zostawimy im Cie Jade". Poprosimy Sekot, aby wyhodowaa nam jaki statek. - Martwi si wanie losem Sekot - stwierdzi Skywalker. Osupiaa Mara spojrzaa na niego. - Sekot? - powtrzya. - Sekot moe le zrozumie nasz odlot - wyjani Luke. - Pomyli, e nie mamy do niej zaufania, i zmieni decyzj o powrocie do znanych przestworzy. - Moesz jej wytumaczy powody naszego odlotu. - Mam jej powiedzie, e niepokoimy si losem naszego synka, przyjaci i tym, co mogo si sta z urzdzeniami przekanikowymi HoloNetu? - zapyta z przeksem mistrz Jedi. - A co z niepokojem samej Sekot o los yjcych na jej powierzchni Ferroan? Co z trosk o przyszo Zonamy, gdyby jednak planeta postanowia wzi udzia w tej wojnie? Mara zastanawiaa si jaki czas nad tym, co usyszaa. Luke uwolni donie i uciska czule on. - Benowi nie stanie si nic zego - powiedzia. - Widziaem go. Mara zmruya oczy i umiechna si niepewnie. - Widziae tylko, jak pilotuje gwiezdny statek rnicy si od wszystkich, jakie znamy - przypomniaa. - Podobny do tych, ktre kiedy hodowano na powierzchni Zonamy Sekot. Luke pomyla o dalszym cigu swojej wizji: Ben krelcy linie na piasku, klczcy na brzegu rzeki, obracajcy w palcach z umiechem gadkie okrge kamyki, mocujcy si z modym Wookieem... Zobaczy take siebie, obejmujcego Bena i obserwujcego ogniste linie napowietrznego ruchu na niebie nieznanej planety... podobnej do Coruscant, ale innej. To prawda, widzia take syna za sterami statku niepodobnego do innych, jakie dotd zna. Mara obserwowaa gr uczu na twarzy ma.

188 - Zakadajc, e nie patrzye na Bena z jakiej innej paszczyzny istnienia, bdziesz przy nim i dowiadczysz wszystkiego, co widziae - odezwaa si w kocu. - Ty take. - Czybym i ja bya w twojej wizji? - zainteresowaa si mistrzyni Jedi. Prawd mwic, Luke nie widzia w niej ony, a przynajmniej nie od samego pocztku. - Obiecaj mi co - dodaa Mara, zanim m mia czas jej odpowiedzie. - Jeeli stanie mi si co zego... Luke pooy palec na jej ustach, jakby chcia j uciszy, ale Mara odtrcia jego do. - Musz ci to powiedzie - dodaa. - Obiecaj, e jeeli mi si co stanie, bdziesz kocha Bena z caego serca i e stanie si dla ciebie kim najwaniejszym na wiecie, tak jak teraz dla mnie. Luke obj on. - , kochana, noc jest spokojna, a sen umiecha si do ciebie... - szepn. - Obiecaj mi, Luke. - Dobrze, jeeli ty obiecasz mi to samo. Mara opara gow o pier ma. - A wic bez wzgldu na to, co si stanie, przyszo jest zapewniona - stwierdzia z ulg.

Jednoczca moc

189

James Luceno

ROZDZIA

20
Nas Choka przecisn si przez yw membran oddzielajc grot dowodzenia od wcibskich oczu intruzw. W lad za zirytowanym wojennym mistrzem podao trzech najwyszych dowdcw i grono ich podporucznikw. - W tej chwili nie moemy si ju wycofa - zwrci si Nas Choka do podwadnych i taktykw. - Najwyszy lord Shimrra nie cierpi dalszego opnienia. Wyda rozkaz wysania armady za trzy miejscowe dni, skoro wrbici przepowiadaj zwycistwo. - Trzy dni, o Straszliwy? - odezwa si jeden z taktykw, kiedy wojenny mistrz usiad ze skrzyowanymi nogami na swojej awie z korala yorik. - Mam dosy wasnych kopotw - burkn gniewnie Nas Choka. - Nie ycz sobie powtarzania moich sw. Z raport! Taktyk pochyli gow i skoni si z szacunkiem. - Plotki kr tu i tam niczym roje workorobakw - zacz. - Ze wszystkich sektorw napywaj wieci o zwikszonej aktywnoci jednostek wroga. Przestworza Huttw opuciy statki wygldajce jak transportowce przyprawy, ale poowa miaa puste adownie. Podobnie sprawy wygldaj, jeeli chodzi o przestworza Bothan. Zaobserwowano rwnie zwikszony ruch w obrbie Gromady Hapes, przy czym wiele jednostek przylatuje tam z Kashyyyka i z bardziej odlegych Szcztkw. Znani agenci i funkcjonariusze Wywiadu organizuj potajemne spotkania na powierzchni Korelii i Bimmisaari. Kurierskie statki Sojuszu Przemytnikw lduj na powierzchni Contruuma, a inne z niej odlatuj. Kilka zapucio si nawet bardzo blisko samego Yuuzhan'tara, w rejon Corulaga. - Co za zuchwalstwo - burkn Nas Choka. - To przypomina ataki na Gyndin i Duro, ktre miay odwrci nasz uwag przed wielk bitw w przestworzach Ebaqa Dziewi. - Umilk na chwil, eby przeanalizowa otrzymane informacje. - Mw dalej - rozkaza w kocu. - Nasi agenci, jak im polecono, starali sienie wtrca ani nie wzbudza podejrze. - A co w przestworzach samego Kalamara? - zainteresowa si wojenny mistrz. - Niemal poowa floty opucia tamten rejon - cign taktyk. -Wiele okrtw liniowych wrcio do macierzystych sektorw, a inne wskakuj do nadprzestrzeni albo z

190 niej wyskakuj. Niektre jednostki prbuj zastpi pochonite przez nasze dovin basale urzdzenia przekanikowe. Nas Choka wsta z koralowej awy i podszed do paszczyzny zoonej z wirujcych ognistych robaczkw. Sta tam w milczeniu chyba z minut. - Dugi okres mojej suby w przestworzach Huttw nie poszed na marne - odezwa si wreszcie. - Miaem tam okazj zapozna si ze wszystkimi rodzajami kamstw i podstpw tych dziwacznych istot. Wyglda na to, e garstwa i faszerstwa przychodz mieszkacom tej galaktyki rwnie atwo jak wynalazki naszym mistrzom przemian. Uwaam zatem, e naley traktowa te meldunki z najwysz ostronoci. Odwrci si do najwyszych dowdcw. - Sow i Kre'fey doskonale wiedz, e nasze patrolowce i statki zwiadowcze s zbyt rozproszone, abymy mogli czuwa nad kadym planetarnym sektorem - podj po chwili. - Staraj si odwrci nasz uwag gorczkow aktywnoci w nadziei, e przeoczymy kilka jednostek, ktre mog rozstrzygn o losach tej wojny. - Skrzywi si z niesmakiem. - Wyeliminowanie HoloNetu moe jeszcze obrci si przeciwko nam, bo stracilimy przez to moliwo podsuchiwania rozmw nieprzyjaciela. Przekazywanie meldunkw za pomoc kurierskich statkw zajmuje wprawdzie wrogom wicej czasu, ale za to wiadomoci docieraj tylko do uszu tych, ktrzy powinni je pozna. Ta wojna cay czas jest pena nieoczekiwanych zwrotw. - Skierowa spojrzenie na taktyka. - A co z yammoskami na powierzchniach Toong'la i Caluuli? - zapyta. - Nie dzieje si z nimi nic zego, o Straszliwy - zameldowa taktyk. -Chocia... Zawiesi gos i umilk. Nas Choka czeka jaki czas, a w kocu wybuchn: - Wykrztu wreszcie! - Caluula si nam poddaa, wojenny mistrzu - dokoczy taktyk. - Jeszcze zanim zdobylimy orbitaln stacj, pani gubernator tej planety skontaktowaa si z dowdc naszej grupy szturmowej. Obiecaa, e Caluula podda si nam bez walki i pozwoli si opanowa bez koniecznoci uniesienia choby jednego amphistaffa. - Nie widz w tym nic niezwykego - wtrcia si wojowniczka--prorokini. Przedstawiciele wielu miejscowych wadz postanawiaj, moim zdaniem bardzo rozsdnie, unikn pustoszenia ich planet w zamian za obietnic, e ograniczymy liczb schwytanych jecw i nie bdziemy si spieszyli z przeksztacaniem powierzchni, a take z niszczeniem budowli, wity i mechanizmw. Tak byo ju wtedy, kiedy zdobywalimy planetarn bibliotek na Obroa-skai. - To prawda, prorokini, ale w przypadku Caluuli pani gubernator wyrazia szczeglne yczenie - poinformowa taktyk. - Poprosia nas mianowicie o zgod na wizyt naukowcw, ktrzy maj zbada jakie charakterystyczne tylko dla tej planety zjawisko przyrodnicze. Naturalnie oznacza to konieczno utrzymania w ruchu tamtejszego kosmoportu, na ktrym mogyby ldowa statki z personelem naukowym. Nas Choka zaplt potne rce na piersi. - Nasz dowdca zgodzi si na to? - zapyta. Taktyk pokiwa gow. - Wyrazi tymczasow zgod w celu przyspieszenia i uatwienia pacyfikacji planety, a take ze wzgldu na yammoska. Nie chcc naraa naszych ziomkw na kontakt z

Jednoczca moc

James Luceno 191 wytworami martwej techniki, powierzy zabezpieczenie kosmoportu sugusom z Brygady Pokoju. W tej chwili jednak to Drathul powinien wyrazi zgod na wizyt naukowcw na Caluuli. Oczywicie arcyprefekt musi przedtem wzi pod uwag dalekowzroczno arcykapana Jkana. Jak minut Nas Choka przechadza si w milczeniu po grocie dowodzenia. - To bardzo ciekawe - odezwa si w kocu. - Wikszo jednostek nieprzyjacielskiej floty pozostaje w przestworzach Kalamara. Gdzie indziej okrty kr pozornie bez celu, a teraz, po tygodniach szlachetnych walk obrocw orbitalnej stacji, Caluula poddaje si bez walki! - Urwa i pozwoli, eby jego sowa zawisy w powietrzu, po czym odwrci si do taktyka. - Powiedz Eminencji Jakanowi, e chciabym zamieni z nim kilka sw, zanim wyrazi zgod na t niezwyk prob. Podwadny si skoni. - Czy co jeszcze, o Straszliwy? - zapyta. - Kto dowodzi stanowiskiem yammoska na powierzchni Caluuli? - zainteresowa si Nas Choka. - Za chwil wrc z odpowiedzi na to pytanie, wojenny mistrzu. Nas Choka podszed znw do koralowej awy. - Wr nie tylko z odpowiedzi, ale take z powiconym villipem tego dowdcy rozkaza. - Z nim take musz zamieni kilka sw.

Yuuzhaski wojownik w kosmoporcie Caluuli da jasno do zrozumienia, e jeeli kto mu da choby najbahszy pretekst, nie omieszka rozwin amphistaffa. Widok wytatuowanego i upstrzonego bliznami Yuuzhanina stojcego na tle wahadowcw i adownikw by tak absurdalny, e Han otworzy szeroko oczy ze zdumienia, ale mia do rozsdku, eby nie pozwoli sobie na najlejszy umiech. Na orbicie Caluuli zauway kilka okrtw Yuuzhan Vongw, chocia mniej ni si spodziewa. Jaki wojownik zainteresowa si wchodzcymi naukowcami. - Ty jeste gwn badaczk i nazywasz si Meloque? - zagadn w basicu Ho'Dink, na ktrej barkach spoczywao powodzenie wyprawy dywersyjnej. Dwunona istota miaa dobrze ponad dwa metry wzrostu, wyposaone w ssawki czteropalczaste donie, purpurow koron sterczcych na gowie termograficznych czujnikw i pozbawion warg, gadzi twarz. Wygldaa niemal jak yuuzhaska mistrzyni przemian, ale to nie by jedyny powd, dla ktrego wzia udzia w tej wyprawie. Spord istot wszystkich ras galaktyki najedcy ze szczeglnymi wzgldami traktowali wanie Ho'Dinw, nie tylko dlatego e te istoty odznaczay si wielk dbaoci o roliny, ale take - a moe przede wszystkim - z powodu ich ywioowego wstrta do wytworw martwej techniki. - Tak, nazywam si Meloque - potwierdzia po yuuzhasku Ho'Dinka. Wojownik wycign ku niej ylast rk. - Potwierd swoj tosamo - warkn gniewnie. Meloque wyja nie wiksze ni pi, poronite dug sierci stworzenie, ktre jej przekazano na Obroa-skai. Yuuzhanin uj zwierztko, cisn je i przyjrza si uwanie cuchncym odchodom, jakie zostawio na kawaku grubego jak skra perga-

192 minu. W kocu kiwn gow i pytajcym gestem wskaza Hana, Lei, Kypa, Juddera Page'a i Wrawa, agenta bothaskiego wywiadu. - To czonkowie mojego zespou naukowego - wyjania Ho'Dinka. - Ich tosamo powinna zosta take zarejestrowana w pamici lumpena. Spdzia prawie cztery lata pord Yuuzhan Vongw na powierzchni okupowanej przez nich planety bibliotecznej, wiedziaa wic doskonale, jak sobie z nimi radzi i jak si do nich zwraca. Wojownik cisn lumpena tak mocno, e zwierztko pisno, a na kawaek pergaminu spado kilka nastpnych bobkw. Yuuzhanin obejrza je dokadnie i najwyraniej doszed do wniosku, e wygld stojcych przed nim istot czekoksztatnych i ludzi odpowiada faszywym nazwiskom i tosamociom. Pokiwa gow. - Lumpen pozostanie tu do waszego odlotu - zdecydowa. - Jeeli nie wrcicie w cigu trzech miejscowych dni, zostaniecie wytropieni, uwizieni i ukarani za swoje zuchwalstwo. Czy to jasne? - Tak jest - odpara Meloque w imieniu swoim i czonkw rzekomego zespou naukowego. - W takim razie moecie i dalej. Ku zaskoczeniu wszystkich - chocia niektrzy podejrzewali w tym jaki podstp yuuzhascy wadcy Yuuzhan'tara wyrazili zgod na prob pani gubernator Caluuli, eby grupy wybranych naukowcw mogy spdzi troch czasu na powierzchni Caluuli. Miay obserwowa niezwyke zjawisko przyrodnicze zwane Nokturnem Skrzydogwiazd, powtarzajce si co trzysta standardowych lat. Jeli Han dobrze zrozumia, pani gubernator Caluuli zawara t ugod potajemnie, kiedy jeszcze obrocy orbitalnej stacji toczyli walk na mier i ycie. Dwa dni wczeniej podczas odprawy na powierzchni Kalamara Han nie ukrywa wtpliwoci. Bez ogrdek wygarn Difowi Scaurowi, e kiedy si tym ostatnio interesowa, Yuuzhan Vongowie nie przejmowali si wasnym wizerunkiem w oczach mieszkacw podbitej galaktyki. W odpowiedzi chudy jak tyczka dyrektor Wywiadu, ktry zaplanowa i pomg zorganizowa wypraw w celu zniszczeniu yammoska na powierzchni Caluuli, poda kilka przykadw nieco wczeniejszych stara Yuuzhan Vongw, eby zaskarbi sobie wzgldy mieszkacw podbitych planet. Takie zachowanie najedcw stao w jaskrawej sprzecznoci ze zwyczajem chwytania jecw i mordowania ich przy pierwszej nadarzajcej si okazji. Podobno w przypadku Caluuli decydujc rol odegrao uzasadnienie proby pani gubernator. Obserwowanie wyjtkowo rzadkiego zjawiska przyrodniczego musiao si spodoba yuuzhaskim kapanom, od ktrych przecie zaleao wyraenie zgody na t prob. Dla czonkw grupy dywersyjnej nie miao to zreszt najmniejszego znaczenia. Gdyby Yuuzhan Vongowie odmwili, rzekomi naukowcy wyldowaliby tak czy owak na powierzchni Caluuli. W ostatniej chwili w skad grupy wszed take Kyp Durron, co mogo stanowi powd do niepokoju. Powszechnie sdzono, e yammoski potrafi wyczuwa obecno rycerzy Jedi, jak przekona si Wurth Skidder, ktry zgin na pokadzie nieprzyjacielskiego okrtu. Kyp wyjania jednak, e problem nie polega na tym, czy kto jest, czy

Jednoczca moc

James Luceno 193 te nie jest rycerzem Jedi. Yammoski wykryway Moc, a mistrz Jedi przypomnia, e Leia jest nie mniej silna Moc ni on. Hana chyba nie przekonao to wyjanienie. - Bothanin i Jedi... - odezwa si. - Rwnie dobrze moglibymy wymalowa godo Galaktycznego Sojuszu na burtach naszego statku. Z drugiej strony, obecno Kypa pord uczestnikw wyprawy nadawaa jej rodzinny charakter. Od prawie dwudziestu lat Kyp Durron odgrywa du rol w yciu rodziny Solo... odkd Han i Chewbacca uratowali wykazujcego umiejtnoci Jedi szesnastoletniego chopaka z wizienia w kopalniach przyprawy planety Kessel. Solo darzy go zaufaniem po wielu prbach, z ktrych wczeniej czy pniej Kyp wychodzi zwycisko. Pierwsz odby na Yavinie Cztery, kiedy zmaga si z duchem dawno zmarego lorda Sithw. Potem zaprzysig zemst wysugujcej si Imperium pani admira Daali. Nastpnie, pilotujc Pogromc Soc", unicestwi planet Carid, a przy okazji take o mao nie zabi Hana i nie zniszczy Sokoa Millenium". Pniej wywid Jain w pole, eby pomoga mu zniszczy yuuzhaski wiatostatek w przestworzach Sernpidala. A jednak po wydarzeniach w przestworzach Myrkra to on nie pozwoli, aby Jaina przesza na ciemn stron. By moe nie bez znaczenia byo tu ostrzeenie Leii, e jeeli kiedykolwiek skrzywdzi jej crk albo innego czonka rodziny Solo, lepiej zrobi, jeeli od razu si odda w rce Yuuzhan Vongw. - Mam do podrowania, jeeli to ma oznacza konieczno cackania si z lumpenem zamiast okazywania identyfikacyjnych etonw - burkn Wraw do Hana, kiedy wchodzili do budynku kosmoportu. - Jestemy tu po to, eby wicej nie musia - przypomnia Solo. - Mamy wystarczajco wielu nieszczliwych Bothan, eby jeszcze i ty doczy do ich grona. Wraw wybuchn chrapliwym miechem. - Rwnie silny w gbie jak sprawny w posugiwaniu si Masterem - oceni. - Wanie to o tobie zawsze syszaem. - Strzelam celnie, jeeli o to ci chodzi... - zacz Han. Chcia powiedzie co wicej, ale ona dotkna jego ramienia, dajc do zrozumienia, eby si ugryz w jzyk. Od samego pocztku jej m i funkcjonariusz bothaskiego wywiadu o pocigej twarzy mieli z sob na pieku, ale Han by zadowolony, e Leia przypomniaa mu w ten sposb o najwaniejszym celu ich wyprawy. Porzdku na pytach ldowisk strzegli yuuzhascy wojownicy i ogary bissop, a czonkowie Brygady Pokoju - Niktowie, Weequayowie, kilku Gamorrean i inni odszczepiecy rnych ras - zajmowali si przegldaniem bagay i zapewnianiem bezpieczestwa w budynku kosmoportu. Moduowa konstrukcja z prefabrykowanych materiaw zostaa ogoocona ze wszystkich urzdze, ale jeszcze nie przeksztacona przez Yuuzhan Vongw. Czonkowie trzech innych grup naukowcw byli wanie odprawiani przez funkcjonariuszy Brygady, ktrzy przegldali ich bagae i domagali si apwek. Po bokach jedynego wyjcia z budynku stao dwch niezwykle wysokich ludzi... a raczej, co bardziej prawdopodobne, ubranych w maskujce ooglithy Yuuzhan Vongw. Bagae zespou sprawdzali Klatooinianin i Codru-Ji, ktry pogry cztery rce po okcie w plecaku Hana. Yuuzhan Vongowie zabronili sprowadzania urzdze rejestru-

194 jcych z wyjtkiem szkicownikw i pisakw, pozwolili jednak na przywoenie namiotw i sprztu biwakowego, bo ekspedycja miaa spdza czas w niedostpnych grach otaczajcych z trzech stron Caluula City. Czonkowie Brygady Pokoju dysponowali prymitywnymi skanerami, zdolnymi do wykrywania wikszoci systemw uzbrojenia, wic nikt nie mg nawet marzy o zabraniu blastera. Mimo to Leia i Kyp przemycili wietlne miecze, zakamuflowane jako rczki samopodgrzewajcych si patelni. W pewnej chwili Klatooinianin pooy na inspekcyjnym stole polow brezentow torb. - Musz dokadnie przejrze jej zawarto - oznajmi na widok zbliajcej si wysokiej Meloque, ktra w wskiej jak futera spdnicy wygldaa na jeszcze wysz ni w rzeczywistoci. Kyp podszed do inspekcyjnego stou i wykona lekki gest rk. - Nie musicie przeglda zawartoci tej torby - powiedzia. Czekoksztatna istota o psiej twarzy spojrzaa na mistrza Jedi i zamrugaa cikimi powiekami. - Nie musimy przeglda zawartoci tej torby - powtrzya. Zdezorientowany Codru-Ji dopiero po chwili kiwn gow na znak zgody. - Moecie zabiera swoje manatki i odej - podsun mistrz Jedi. - Moecie zabiera swoje manatki i odej. Kyp pochwyci spojrzenie Hana, kiedy obaj zakadali cikie plecaki. - Jaki problem? - zapyta niewinnym tonem. - Mylaem, e co takiego jest zabronione - mrukn Solo. Kyp wzruszy ramionami. - Moemy porozmawia na temat filozofii Jedi kiedy indziej - zaproponowa cierpko. Han parskn miechem. - Nie zrozum mnie le, chopcze - zacz. - Gdybym potrafi to co ty, korzystabym z tego przy kadej moliwej okazji. - Tak ci si tylko wydaje - odezwaa si Leia, ktra take zaoya plecak i doczya do nich. - Czy stosowaby takie sztuczki take podczas gry w sabaka? Han zastanowi si nad jej uwag. - Przez to gra straciaby na uroku - stwierdzi w kocu. - A ja jestem pewna, e za nic w wiecie by si na to nie zgodzi - podsumowaa ksiniczka. Zaledwie opucili budynek kosmoportu, otoczyy ich chmary miejscowych brzkomarw. Nie ksay, ale i tak byy irytujce. - Mam nadziej, e pamitaa o zapakowaniu rodka odstraszajcego te owady odezwa si Han do ony. - To i tak by nic nie pomogo - wychrypia Wraw. - Kady go przylatujcy na powierzchni Caluuli dostaje prezent w postaci setki brzkomarw. Ta setka kry nad gow przybysza podczas caego okresu pobytu na powierzchni planety. Han zareagowa na dowcip Bothanina nerwowym chichotem.

Jednoczca moc

195 y.

James Luceno

- C, kady ma swoje wyobraenie o tym, jak ma wyglda udany urlop - zauwaNie wspomnia o tym, e niewielkie owady przyklejaj si do majcego rozjania jego karnacj makijau i do kleju, na ktrym trzymaj si siwa broda, wsy i krzaczaste brwi. Czu si jeszcze bardziej nieswojo ni na powierzchni Aphrana Cztery dwa lata wczeniej, kiedy nosi podobn charakteryzacj. Spord wszystkich czonkw grupy tylko Leia wygldaa inaczej ni zazwyczaj. Ukrya wosy pod peruk o krtko obcitych siwych lokach, a funkcjonariusze Wywiadu kazali jej pokn piguk, ktra nadaa jej skrze jasnozielone zabarwienie. Twarz Kypa, chocia by mistrzem Jedi, nie bya powszechnie znana, a Page mia tak pospolite rysy, e chwil po spotkaniu z nim praktycznie zapominao si, jak wyglda. Han i tak by zachwycony, e nie musia naoy na twarz odmiany maskujcego ooglitha, wymylonego przez pilota Eskadry Widm, Baljosa Arnjaka. Maski takie nosili czonkowie wyprawy, ktrzy wyldowali na powierzchni Toong'la w celu umiercenia yammoska strzeonego wycznie przez Yuuzhan Vongw. Jeeli nie liczy spotykanego na wielu innych planetach typowego kosmoportu, Caluula bya zacofanym wiatem, na jakim Han nie ldowa od bardzo dawna. Kamienne ciany wikszoci budynkw wyglday, jakby je ociosano innymi kamieniami, a ludzie i istoty czekoksztatne rnili si od Yuuzhan Vongw mniej, ni prawdopodobnie sobie uwiadamiali. Solo nie od razu si zorientowa, e na powierzchni Caluuli i setek podobnie prymitywnych planet ycie biegnie bardzo powoli. Pozbawieni moliwoci korzystania z urzdze i zmuszeni do ycia w cieniu nowych wity mieszkacy zakochiwali si, wstpowali w zwizki maeskie, mieli dzieci i kcili si z ssiadami... Przyzwyczaili si do nowych potraw, do posugiwania si yuuzhaskimi narzdziami i skadania przysigi na wierno nowym wadcom... ale nadal ukradkiem oddawali hod wasnym bogom. - A oto i nasi przewodnicy - oznajmi Page. W ich stron kierowali si Rodianin i Ryn. Obaj mieli na sobie samodziaowe spodnie i koszule, zdezelowane buty, parciane pasy i uplecione z jakiej wczki ciasne czapki. Niele sobie radzili z osiodanymi wierzchowcami, na ktrych jechali i ktre prowadzili. Czworonogie zwierzta wielkoci niewielkich dewbackw o wyduonych pyskach byy prawie tak samo kosmate jak banthy, ale nie miay wystajcych kw ani rogw. - Nazywam si Sasso - odezwa si Rodianin, kiedy przewodnicy znaleli si w zasigu suchu uczestnikw wyprawy. - A ja Ferfer - oznajmi Ryn, ale kiedy podszed bliej, doda szeptem: - Zbieracz jeden-sze-cztery z Balmorry. Han poda Rynowi rk. - Co sycha u twojego szefa? - zapyta rwnie cicho. - Musi ucieka - odpar Ferfer. Solo pokiwa gow. Pyta o Ryna Drom, z ktrym si zaprzyjani po mierci Chewiego, a ktry podobno sta na czele wszystkich Zbieraczy. - Mog to sobie wyobrazi - mrukn cicho.

196 Kiedy przewodnikom przedstawiono pozostaych uczestnikw wyprawy, Han doszed do wniosku, e Sasso i Ferfer przypominaj mu osobnikw, z ktrymi si styka w Sektorze Wsplnym podczas wczesnego okresu swojego ycia... na Duroonie, Deltooine i kilku innych planetach. Takie istoty byway szorstkie i maomwne, ale dotrzymyway danego sowa. Ostatnio, kiedy nie myla o wojnie ani nie rozpamitywa mierci Chewiego i Anakina, czsto wspomina dawne dzieje. Zastanawia si, jakby to byo, gdyby powrci do miejsc znanych z czasw modoci w towarzystwie Leii i dzieci, a nie wysokiego, owosionego kompana. Chyba nada mia w sobie co z czowieka, ktry swego czasu przemierzy poow obszaru Odlegych Rubiey. W cigu ostatnich dwudziestu kilku lat musia bra udzia w niezliczonych wystawnych przyjciach, dyplomatycznych bankietach i krlewskich weselach, ale nadal czu si swobodniej obok istot pokroju Sassa i Ferfera ni bogatych, wpywowych ksit i senatorw. Z rozrzewnieniem wspomina ogorzae od wichru i soca twarze i donie z odciskami od cikiej pracy; kpiele w rzekach czy stawach zamiast pod prysznicem; jedzenie wygrzebywane z gleby albo zrywane z drzew, a nie wyprodukowane w fabryce... Powiedzia sobie, e moe ktrego dnia on i Leia bd mieli okazj tam polecie. Sasso pokaza mu wierzchowca, ktry w miejscowym jzyku nazywa si timbu. Solo woy stop w strzemi i podcign si na ogromne siodo. Timbu stkn i odwrci do tyu dugi pysk o wilgotnych czarnych lepiach tak szybko, e a zakoysay si jego obwise uszy. Leia zgrabnie wspia si na siodo mniejszego timbu. - Cokolwiek si zdarzy, nie szarp wodzy zbyt gwatownie - ostrzeg Han. - Bo co si stanie? - zainteresowaa si ksiniczka. - Wyobra sobie najwiksz moliw pecyn liny, jak kiedykolwiek plun tauntaun, a potem powiksz j przynajmniej dziesiciokrotnie - odpar m. - Koszmar! - Ju kiedy dosiadae timbu - odezwa si Sasso tonem wskazujcym, e to nie miao by pytanie. Han pokiwa gow. - Na Bonadanie - rzuci. Rodianin pokrci stokowatym pyskiem, co wygldao, jakby si umiechn. - Niesamowita planeta - zauway. Czonkowie zespou Meloque ruszyli w drog. Ulice Caluula City, przewanie nieutwardzone, byy patrolowane przez czteroosobowe grupy Yuuzhan Vongw, ale rzekomi naukowcy mogli si porusza po miecie bez przeszkd. W poronitym bujn zieleni publicznym miejscu dwaj kapani wydawali wanie rozkazy mieszanej grupie yuuzhaskich robotnikw i tubylcw, ktrzy wznosili wityni na cz YunYuuzhana. Elektryczne lampy i owietlenie sklepowych wystaw usunito, a na ulicach prno byoby wypatrywa robota czy migacza. - Witajcie w nowej galaktyce - odezwa si Kyp. - Na szczcie mieszkacy nie maj implantowanych koralowych ziaren niewolniczych - zauwaya cicho Leia.

Jednoczca moc

197

James Luceno

Sasso pokiwa gow. - To jeden z warunkw naszej kapitulacji - poinformowa. - Jak na nie zareagowali tubylcy? - zagadn ostronie Page. -Jakby to powiedzie... - zacz Rodianin. - Pani gubernator przestaa si pokazywa w miejscach publicznych i kazaa wzmocni ciany swojej rezydencji. Han zauway, e Page czuje si na powierzchni Caluuli jak ryba w wodzie. Oficer Sojuszu dosiada timbu z tak swobod, jakby na jego grzbiecie spdzi p ycia. Wiedzia nawet, w ktr stron skierowa zwierz, zanim ktry z przewodnikw wskazywa kierunek. Zachowywa si, jakby zna na pami rozkad ulic miasta, a nawet pamita topografi planety. Han mgby przysic, e w razie koniecznoci Page potrafiby mwi po caluulasku, je miejscowe poywienie i pi wod bez obawy zapania infekcji. Z pewnoci przycigaby te spojrzenia miejscowych przedstawicielek pci piknej i radzi sobie, jakby tu si urodzi, wychowywa i dorasta. W przeciwiestwie do niego Wraw cay czas sprawia wraenie czujnego. Pocierajc od czasu do czasu szczeciniast brod, przyglda si wszystkim mijanym osobom z mieszanin roztargnienia i lekkiej drwiny, ale sier na jego gowie nie zdradzaa zmian nastroju charakterystycznych dla istot jego rasy. Han widzia ju kiedy podobnie zachowujcych si agentw, ktrzy cae ycie wycigali tajemnice od innych osb i dokadali stara, eby te tajemnice trafiy do odpowiednich uszu. W pewnej chwili Kyp spojrza na Sassa. - Jak daleko jeszcze do kryjwki yammoska? - zapyta. - Jego kryjwka to praktycznie nowe centrum miasta - wyjani Rodianin. - Prawdopodobnie chodzio o to, eby zniechci pilotw Galaktycznego Sojuszu do zbombardowania jej z orbity. Najbezpieczniej bdzie dosta si tam od poudnia, ale w tym celu musimy pokona dwa acuchy wzgrz. - Zapewne bro znajdziemy ukryt gdzie po drodze? - domyli si Page. - Bro jest zakopana praktycznie wszdzie - odpar Sasso. - Kiedy tylko stao si jasne, e Vongom zaley na okupowaniu, a nie zniszczeniu Caluuli, zaczlimy chowa wszystko, co si dao: blastery, racje ywnociowe, roboty... cokolwiek sobie yczysz. Nie da si wykopa dziury w zboczu pierwszego lepszego wzgrza, eby si nie natkn na taki czy inny schowek. Kiedy Vongowie zniszczyli Stacj Caluula i zaczli opada w gb grawitacyjnej studni planety, ylimy ju tutaj niczym zacofani wieniacy. - Yuuzhan Vongowie na pewno wiedz o waszych poczynaniach - domylia si Meloque. - Naturalnie, e wiedz, ale na razie nie zdecydowali si na jakie kroki w tej sprawie - oznajmi Sasso. - Kiedy swego czasu odkryli kilka kryjwek broni i automatw, zoyli w ofierze dwudziestu Caluulan, ale jeeli nie liczy tamtego incydentu, wszdzie panuje wzgldny spokj. - Machn pyskiem, eby pokaza nowy kierunek podry. - Tdy. - Kiedy natkniemy si na pierwsze muszle skrzydogwiazd? -zainteresowaa si Meloque. - Gdy tylko znajdziemy si na wikszej wysokoci - obieca Rodianin.

198 Zatrzyma karawan omiu timbu na pocztku wiodcego stromo pod gr szlaku, ktrego drugi koniec nikn w poronitym gstym lasem wwozie. W pewnej chwili nad gowami ekipy przeleciao bezszelestnie jakie stworzenie, ale znikno midzy drzewami, zanim Han mia czas mu si przyjrze. - To przedstawiciel fauny Yuuzhan Vongw - wyjani nerwowo Ferfer. - Jestemy obserwowani.

Jednoczca moc

199

James Luceno

ROZDZIA

21
Okrty yuuzhaskiej armady mieniy si niczym krysztaki miki, rozsiane wzdu bezkresnej krzywizny planetarnego piercienia nad skpanym w blasku soca fragmentem powierzchni Yuuzhan'tara. Wszystkie krowniki, lotniskowce i odpowiedniki statkw zaopatrzeniowych, wchodzce w skad grup szturmowych i flotylli aprowizacyjnych, miay wymalowane na kadubach emblematy domen. Wszystkie te zostay spryskane krwi zebran podczas skadania w ofierze winiw Galaktycznego Sojuszu. Niektre jednostki udekorowano proporcami, na ktre zasuyy poprzednie pokolenia dzielnych wojownikw. Inne byy otoczone girlandami liczcymi nierzadko setki koralowych skoczkw. Na zaopatrzeniowych balkonach i za przezroczystymi pcherzami obserwacyjnymi, ktre mieniy si niczym drogie kamienie, przyklkli na jedno kolano dowdcy i ich podwadni. Kady mia gow spuszczon na znak posuszestwa i przyciska praw pi do chropowatego pokadu z korala yorik. W przestworzach unosiy si leniwie Krlestwo mierci", Klinga Powicenia", Rzeka Krwi", Prno Umierciciela", Pocaunek Wa" i dowodzony przez samego wojennego mistrza Nasa Chok okrt sztandarowy Gra Yammki". Bliej powierzchni krcego po zmienionej orbicie Yuuzhan'tara, stanowicych pierwsz lini obrony potnych dovin basali i tczowego mostu, symbolu zwizku Yun-Yuuzhana ze stworzonymi przez niego istotami, unosi si luksusowy jacht, na ktrego pokadzie Shimrra i cywilni dostojnicy latali nad powierzchni. Spryskan krwi komnat tronow udekorowano wiecami splecionymi z cierniowi-noroli i przystrojono setkami wachlarzy, kunsztownie utkanych na cze Yun-Yammki. Z okazji uroczystego startu wszyscy obecni w komnacie, nie wyczajc prefektw, wieszczek Shimrry, Qelah Kwaad, jej najwaniejszych mistrzy przemian, arcykapana Jkana, a nawet pokracznego Onimiego, nosili ceremonialne zbroje z byskosieci. Najwyszy lord sta dumnie wyprostowany przed centralnym villipem, ktry przekazywa jego wizerunek i sowa wszystkim innym villipom, zarwno powiconym, jak i wchodzcym w skad chrw, nie tylko na pokadach okrtw czy statkw armady, ale take w kabinach koralowych skoczkw. - Yun-Yuuzhanie, Wielki Stwrco - mrucza Shimrra. - Bagamy ci o bogosawiestwo dla tych okrtw, ktre wysyamy w mroczn pustk, bo z twojego przykaza-

200 nia ich wyprawa jest rwnie nasz wypraw. T ostateczn bitw chcemy dopeni naszego obowizku oczyszczenia krlestwa, ktre uznae za suszne nam przekaza. Dziki naszemu zwycistwu stanie si ono godne, ebymy je nazywali swoim domem. Od tej chwili wemiemy pod swoje skrzyda pokornych tubylcw, eby ich uczy prawd, ktre przekazae naszym prapraprzodkom u zarania dziejw. lubujemy ci, e nie pozwolimy sobie nawet na chwil wytchnienia, dopki nie zakoczymy dziea, nie oczycimy tego krlestwa ze wszystkich maszyn i nie zastpimy ich naszymi biologicznymi partnerami. Chcemy do koca przeksztaci powierzchni Yuuzhan'tara zgodnie ze wzorcami naszych prapraprzodkw. Zamierzamy ukoronowa szczyty najwyszych gr wityniami na cze twoj i twojej witej domeny. Pragniemy, eby podobne witynie groway take nad najwaniejszymi aglomeracjami kadej okupowanej planety. Dopiero kiedy osigniemy ten cel, poprosimy ci o ostateczn ocen naszego dziea. Nadesza wiekopomna chwila... kulminacja odkry i podry przedsiwzitych przez cae pokolenia. Od tej chwili moemy uwaa t galaktyk za nowy dom. Co byo odlege, stao si bliskie, a co dobiego koca, rozpoczo si na nowo. Kiedy najwyszy wadca zakoczy przemwienie, z wyrzutni na pokadach najwikszych okrtw wystrzelio w olepiajcym hodzie w kierunku soca Yuuzhan'tara pi tysicy kul plazmy. Potern za jednostki armady, lecc ladem Gry Yammki", opuciy pozycje i przyspieszyy, eby skierowa si w gb mrocznych przestworzy. Nom Anor obserwowa wszystko z miejsca na pokadzie witego jachtu i zastanawia si, co te moe sobie myle Nas Choka. Od tego, co si wydarzy w cigu nastpnej wierci klekketa, zalea nie tylko wynik wojny, ale take przyszo Yuuzhan Vongw. Wojownicy i kapani, doprowadzeni do ekstazy wielodniowym postem i tacami, mogliby przysic, e wyprawa armady zakoczy si powodzeniem. Nie wszyscy byli jednak o tym przekonani. Podlegli Nomowi Anorowi konsulowie i niektrzy egzekutorzy donieli mu o plotkach szerzcych si pord najwyszych kast Yuuzhan Vongw... o najrniejszych pogoskach, z ktrych przebijay niepewno i paniczny lk. Nom Anor wyczuwa take jeszcze bardziej zowrogie wzbieranie fali nienawici tych, ktrych usunito poza obrb spoecznoci Yuuzhan Vongw. Spod tczowego mostu, z mrocznych podziemi Yuuzhan'tara, wznosi si chr gniewnych gosw heretykw. Z kad chwil stawa si dononiejszy i potniejszy, a po egzekucji przesycony coraz wiksz nienawici. Zaczynao si tli zarzewie buntu i to nie tylko pord Zhabionych, ale take innych, ktrzy stracili albo zaczynali traci wiar w najwyszego lorda Shimrr. Potna fala, z kad chwil silniejsza, grozia, e runie na brzeg siedzib Yuuzhan Vongw, zmiecie z przestworzy ich niezwycion armad i wcignie w gbin wity jacht i wszystkich na jego pokadzie. Shimrra powiedzia Nomowi Anorowi, e to wojna z bogami. Najwyszy wadca nie dostrzega jednak prawdziwego wroga - przeciwnika, ktry otacza go i pozwala mu si opiera na swoich barkach. Nawet Quoreal w ostatnich dniach ycia nie by obiektem takiej nieufnoci i odrazy. Gdyby to zaleao od Zhabionych, potna armada Nasa Choki poniosaby w przestworzach Kalamara sromotn klsk, a Shimrra zo-

Jednoczca moc

James Luceno 201 staby cignity z polipowego tronu przez samego Yun-Shuna i rzucony w miejscu publicznym na poarcie wygodniaym bissopom... W kocu Nom Anor oderwa oczy od odlatujcych okrtw armady i w tej samej chwili Onimi przeszy go przenikliwym spojrzeniem. Nom Anor by ciekaw, czy przypadkiem pupilek Shimrry nie jest obdarzony tak wraliwym zmysem powonienia, e wyczuwa promieniujcy od kogo strach. Moe wanie ta umiejtno powodowaa, e wiersze Onimiego byy tak zoliwe? Moe Zhabiony potrafi odczytywa subtelne zmiany nastroju wszystkich, ktrzy stawali przed obliczem najwyszego wadcy? Nom Anor wyprostowa si, z trudem kryjc obrzydzenie, ale kiedy Onimi zacz pokracznie kutyka w jego stron z drugiego koca tronowej komnaty, poczu co w rodzaju przeraenia. - Nie tra ducha, prefekcie - odezwa si karze teatralnym szeptem. - Jak w kontaktach midzy bogami a Yuuzhan Vongami, sia Shimrry wynika z poczonej pewnoci siebie jego podwadnych. Jeeli si zachwiejesz w wierze, okaesz wtpliwoci albo sabo, starannie utrzymywana rwnowaga moe ulec zakceniu... Nom Anor nie czeka, a Zhabiony skoczy. - A kime ty jeste, eby si do mnie zwraca? - prychn pogardliwie. Onimi rozcign krzywe wargi w lodowatym grymasie. - Twoim sumieniem, prefekcie - powiedzia. - Cichym gosem, ktry nieustannie ci przypomina, jak niepewne jest twoje pooenie.

Nie rozstajc si z siw peruk, Leia wypuszczaa powietrze z obu materacw, swojego i Hana. W pewnej chwili zauwaya, e Sasso rzuci obok obozowego ogniska boniaste stworzenie wielkoci wstrzsopiki. Wygldao jak uskrzydlony villip, ale byo przebite drewnianym betem, wystrzelonym z topornej kuszy Ro-dianina. - Przynajmniej nie bdzie mogo nas szpiegowa - odezwa si Sasso, ogldajc zdobycz z wpraw dowiadczonego myliwego. Leia podesza do ogniska, eby lepiej si przyjrze zabitemu zwierzciu. - To ta forma yuuzhaskiego ycia, ktr widzielimy wczoraj? -zapytaa. - Moe nie ten sam okaz, ale z tego samego stada. - Rodianin wykrzywi zielony pysk. - Trafiem za pierwszym strzaem. Jeszcze nigdy mi si to nie udao. Ksiniczka spojrzaa na niego pytajco. - Mam nadziej, e nie zamierzasz go upiec ani ugotowa? - zapytaa. - Ciekaw bybym... ale nie - odpar przewodnik. - Zastanawiam si tylko, czy lepiej bdzie je spali, czy zakopa. - Opowiadam si za spaleniem - stwierdzi Han, ktry stan za plecami ony i Rodianina. - W przeciwnym razie mog je wywszy bissopy. Soce Caluuli wzeszo jak godzin wczeniej, ale porastajcy zbocza parowu las trzcinowych drzew wci jeszcze budzi si do ycia. Zewszd dobiegay trele setek ptakw, moe dlatego e zdyy powrci brzkomary... pewnie te przydzielone Leii. Na szczcie dziki doczonym do piworw moskitierom oboje Solo nie mieli z nimi w nocy adnych problemw. Spali smacznie, chocia par razy na krtko si budzili.

202 Obserwowali wwczas spadajce gwiazdy albo wsuchiwali si w napywajce z gstego lasu odgosy zwierzt wiodcych nocny tryb ycia. Wczesnym rankiem Han przyrzdzi nad ogniskiem niadanie, a w tym czasie Leia i Wraw zwijali obz. Taki tryb ycia nie by kopotliwy i ksiniczka przypuszczaa, e mogaby si do niego szybko przyzwyczai. Pod oson ciemnoci Sasso i Ferfer wymknli si do najbliszej kryjwki z broni i racjami ywnociowymi. Wrcili o pierwszym brzasku z kusz i kilkoma sztukami innej broni, na tyle starej, e mogli si ni posugiwa stranicy adoptowanego ojca Leii. Przynieli midzy innymi grubolufowy blaster z masywn kolb z twardego drewna, drugi blaster z dostosowanym do ksztatu palca uchwytem i wbudowan lunet oraz dwa czarne wojskowe granaty rczne z bezpiecznikami i zainstalowanymi w grnej czci radiatorami. Han zway w doni karabin typu DC-15 ze skadan kolb. Blastery znajdoway si obecnie w brezentowych workach, ale nie na tyle gboko, eby w razie potrzeby nie dao si ich szybko wyj. Meloque i wsaty Ferfer wrcili do obozu, kiedy Han i Wraw zaczynali przytracza plecaki i worki na grzbietach timbu. Potulne zwierzta szukay poywienia w wysokiej trawie. Majestatyczna Ho'Dinka sprawiaa wraenie rozczarowanej. - Nie znalelicie ani jednej muszli skrzydogwiazdy - domyli si Han. Istota pokrcia gow. - Znalelimy setki, ale wszystkie byy zamknite - stwierdzia. - A do tej pory przynajmniej niektre powinny byy si otworzy. - Moe to wina nietypowej pogody - zasugerowa Sasso. - Jest za gorco jak na t por roku. Meloque zastanowia si nad jego wyjanieniem. - Przypuszczam, e to moe by rzeczywisty powd - dosza w kocu do wniosku. Wieczorem poprzedniego dnia po rozpaleniu ogniska opowiedziaa obecnym, czym jest waciwie Nokturn Skrzydogwiazd. Stworzenia wyglday podobnie jak inne, spotykane na niezliczonych planetach uskrzydlone owady, ale wykluway si z chitynowych muszli. Od miliardw innych gatunkw rnio je to, e owady yjce na Caluuli miay tylko dzie na odbycie godowego taca, zademonstrowanie synnego blasku i zoenie jaj, z ktrych dwiecie dziewidziesit dziewi miejscowych lat pniej miao si wyklu nastpne pokolenie. Etap larwalny trwa niespena miejscowy tydzie, na ktrego kocu pozostae przy yciu larwy otaczay si wytrzymaymi kokonami. Skrzydogwiazdy, ktre si wykluy i nie zostay natychmiast poarte przez latajce jaszczurki czy inne drapieniki, giny mierci naturaln o zachodzie soca. - Popraw mnie, jeeli si myl, Meloque - odezwa si Wraw. -Jeeli si nie starzejesz wolniej ni Wookie, to pewnie nigdy jeszcze nie ogldaa na wasne oczy adnego Nokturnu. - To prawda - przyznaa Ho'Dinka. - Ale na powierzchni Moltoka zdoalimy dokona symulacji yciowego cyklu tych owadw w kontrolowanym rodowisku. -A moe to Yuuzhan Vongowie maj co wsplnego z tym, e muszle nie otworzyy si w por? - zasugerowa Han. - Moe uwolnili na Caluuli jak form ycia,

Jednoczca moc

James Luceno 203 ktra wpyna na cykl rozwojowy tych niezwykych stworze? Pamitacie chyba, co zrobili na powierzchni Tynny i Duro. - Wydaje mi si to bardzo mao prawdopodobne - powiedziaa Meloque. - Powierzchnie tamtych planet zmienili ze wzgldw strategicznych i logistycznych, a tymczasem stan Caluuli ju jest taki, jaki chcieliby osign w caej galaktyce. Mimo swojego niewtpliwego barbarzystwa, Yuuzhanie szanuj rne formy ycia. - Zachowujesz si, jakby im wspczua... pani profesor - prychn Wraw. - Wraw! - odezwaa si ostro Leia, ale Ho'Dinka machna lekcewaco wyposaon w przyssawki doni. - Czego innego mona si spodziewa po przedstawicielu rasy istot, ktre zamierzaj wymordowa wszystkich Yuuzhan Vongw? - zapytaa, nawizujc do bothaskiej doktryny ar'krai, czyli totalnej wojny. Wraw parskn miechem. - Tylko artowaem - powiedzia. Sier na jego twarzy nie zdradzaa adnych uczu. Leia zaczekaa, a Meloque i Ferfer wyrusz na poszukiwanie nastpnych muszli, i dopiero wwczas podesza do Bothanina. - Wydaje mi si, e Meloque nie docenia twojego poczucia humoru - zagadna. Wraw wzruszy ramionami. - Co mog na to poradzi? - zapyta. - Ja i ona to dwa rne wiaty. - Wic twj cynizm nie wynika z chci zrobienia amoralnej, kiepsko patnej kariery? - Moe i amoralnej, ale na pewno nie kiepsko patnej. - Chciae powiedzie, e w kategorii kredytw. - A jakie inne kategorie mog istnie? Leia zerkna na Hana, ktry tylko rozoy bezradnie rce. - Nie krpuj si i drwij sobie z niego, ile chcesz - powiedzia. - Nie zamierzam ci powstrzymywa. Wanie wwczas do obozu wrcili Page i Kyp. Oficer przyjrza si po kolei Hanowi, Leii, Wrawowi i znw Hanowi. - Przeszkodzilimy wam w czym? - zapyta. - piewalimy troch przy ognisku - odpar wymijajco Solo. Page nie poprosi o wyjanienia. - Znalelimy lady patrolu Yuuzhan Vongw - zameldowa. -Zwierzta tropice i kilka dwunastonogich wierzchowcw. - Bissopy i quenaki - domyli si Sasso, zrywajc si na nogi. -Lepiej si std zabierajmy. Im szybciej znajdziemy si za acuchem nastpnych wzgrz, tym lepiej. Kiedy wszyscy spakowali pozostay sprzt, Ferfer zaj miejsce na czele karawany. Wkrtce pokonali gra nastpnego acucha i zaczli powoli zjeda po stoku poronitym gstym lasem. Sasso, Page i Kyp wysunli si na czoo, eby zbada dalsz cz szlaku. Mniej wicej w poowie zbocza Han przyspieszy i zrwna si z Wrawem.

204 - Domylam si, e spdzie mnstwo czasu w towarzystwie wyrzutkw z rnych spoeczestw - zacz. - Nie zapominaj jednak, e wszyscy jestemy po tej samej stronie. - Akurat ty nie powiniene mi robi wymwek, e obracaem si w towarzystwie mtnych typw, Solo - dogryz mu Bothanin. Han umiechn si z przymusem. - Wyrosem z tego, kolego - powiedzia. - Kto wie, moe mgby wzi ze mnie przykad? Wraw pokiwa gow. - Zastanowi si nad tym - odpar wymijajco. Han zwolni, eby znale si obok ony. - Dlaczego w ogle zadawae sobie tyle trudu? - zapytaa ksiniczka. - No c, albo ja zmieni zdanie, albo on bdzie musia zmieni twarz - mrukn Han. - Nawet wtedy nie nakonisz go do zmiany pogldw - zauwaya ona. - Moe nie, ale poczuj si o niebo lepiej. Nagle Leia usyszaa napywajcy z dou szybki ttent. Chwil pniej pojawi si znw Kyp. - Yuuzhan Vongowie - powiedzia. - Wspinaj si z tej doliny przed nami. - Odwrci si i pokaza kierunek. - Tam... gdzie ta kpa szerokolistnych drzew. - Damy rad unikn spotkania z nimi? - zaniepokoia si ksiniczka. - Mowy nie ma - odpar Durron. - Nie moemy te sobie pozwoli, eby stoczy z nimi walk na tym zboczu. Han stan w strzemionach i wskaza na skay wystajce za nastpnym zakrtem szlaku. - wietne miejsce na zasadzk - zauway. - Ja te tak uwaam. - Kyp kiwn gow. Przyspieszyli, pokonali zakrt i wjechali do wwozu, gdzie czekali ju Sasso i Page. Ferfer poprowadzi wierzchowce, eby je ukry za skaami, a pozostali zajli dogodne pozycje do strzau po obu zboczach parowu. Han, Leia, Page i Meloque ukryli si po jednej, a Sasso i Kyp po drugiej stronie. Solo skierowa w d luf wojskowego blastera, a Page postpi tak samo z karabinem typu DC-15. Meloque ciskaa w ogromnych doniach drewnian rkoje zabytkowej broni, a Leia odpia od pasa wietlny miecz, ale nie wysuna energetycznej klingi. Wkrtce z dou napyny odgosy zbliajcych si wojownikw. Pierwsze wyoniy si spomidzy drzew trzy bissopy. Miay krtkie apy i chodzc, koysay si z boku na bok. Obracay w rne strony dugie pyski i wcigay powietrze w wilgotne nozdrza, a ich szponiaste apy zostawiay wyrane lady na mikkim gruncie. Chwil pniej pojawili si trzej yuuzhascy wojownicy. Wszyscy byli uzbrojeni w amphistaffy, mieli te bandolety z oguszajcymi chrzszczami i brzytwoukami. Dwaj Yuuzhanie nieli przytwierdzone do ramion taktyczne villipy. Za pierwsz trjk wo-

Jednoczca moc

James Luceno 205 jownikw ukazali si trzej nastpni, dosiadajcy zwierzt wielkoci grutchyn, ale agodnych niczym ronta. Page odwrci si do Hana. - Bior na cel tropiciela po prawej stronie - szepn. - Ty bierz tego porodku. Staraj si pierwszym strzaem trafi villipa. Da znak Kypowi i Rodianinowi, ukrytym po drugiej stronie szlaku. Wszyscy uzbroili si w cierpliwo i czekali, kiedy tropiciele znajd si w miejscu, w ktrym mgby ich dosign krzyowy ogie. Bissopy uniosy by i spojrzay w stron gazw dokadnie w tej samej chwili, kiedy poleciay ku nim pierwsze blasterowe byskawice. Strzay Hana i Page'a rozerway na strzpy dwa mae villipy, a czerwone skwierczce byskawice z przeciwnej strony parowu powaliy na ziemi dwch jedcw. Pozostali Yuuzhanie jednak bardzo szybko otrzsnli si z zaskoczenia i przystpili do kontrataku. W powietrze wzniosy si oguszajce chrzszcze i brzytwouki, a trzy bissopy stany na tylnych apach, zawarczay i pognay midzy gazy. Han, Page, Leia i Meloque opucili poprzednie stanowiska i strzelajc w biegu, zaczli si rozglda za nowymi kryjwkami. Byskawica wystrzelona z cikiego blastera Hana roztrzaskaa eb jednego z szarujcych bissopw. Drugi promie trafi w pier jednego z tropicieli, wypali w pancerzu z kraba vonduun dymic dziur i odrzuci wojownika prosto pod kopyta oszoomionego quenaka. Wraw zbieg po kamiennym osypisku zacielajcym przeciwlege zbocze parowu i o mao nie sta si karm dla drugiego bissopa. Od nieuchronnej mierci ocali go celny strza Sassa, ktry zabi zwierz, zanim zdyo drugi raz zaatakowa Bothanina. Kyp wywin salto w powietrzu i wyldowa na ugitych nogach przed patrolem Yuuzhan Vongw. Zapali kling wietlnego miecza, odbi na boki rj nadlatujcych ku niemu brzytwoukw i zaatakowa pozostaych wojownikw. Han ze zdumieniem zobaczy, jak energetyczne ostrze broni mistrza Jedi rozszczepia na dwoje wypronego amphistaffa, a w drodze powrotnej odcina gow samego wojownika. Walczc midzy gazami, Leia take odbijaa na boki nadlatujce w jej stron miercionone owady. Meloque kulia si u jej stp, bojc si cho na chwil podnie gow. Wreszcie ksiniczka pomoga wsta przeraonej Ho'Dince i pocigna j za rk, eby zaprowadzi w bezpieczne miejsce. Dwukrotnie musiaa si odwraca, eby odbija lecce ku nim uki w taki sposb, eby roztrzaskiway si o gazy. Han wyoni si spomidzy ska w sam por, eby zobaczy, jak Kyp kopniakiem wytrca coufee z doni jedynego pozostaego przy yciu Yuuzhanina. Kiedy wojownik si odwrci, eby podbiec do quenaka, Kyp szpicem klingi przeszy od tyu jego szyj. W pewnej chwili Solo zauway ktem oka co, co si poruszao po lewej stronie. Odwrci si i rozpaszczy na powierzchni gruntu w sam por, eby nie dosta si midzy szczki ostatniego bissopa. Zwierz przeskoczyo nad nim i znikno pord gazw, blisko miejsca, w ktrym kulia si zdezorientowana Ho'Dinka, nadal ciskajca z caej siy zabytkowy blaster. Bojc si strzela do uciekajcego bissopa, Page krzykn do badaczki: - Zabij go!

206 Dopiero wwczas Ho'Dinka spojrzaa na uciekajce zwierz, ale zaraz przeniosa wzrok na Wrawa. - To tylko zwierz... - zacza. - Zabij je! - wrzasn Page. -Ja... Byskawice z broni Wrawa zakoczyy ywot bissopa, zanim zwierz znikno po drugiej stronie grani. - Rzenicy - powiedziaa z oburzeniem Ho'Dinka, kiedy nad polem bitwy zapada cisza. Niepewnie wstaa i potykajc si, zesza po zboczu, eby doczy do Leii i pozostaych. - Rzenicy! - Bissopy s szkolone, eby umiay same wraca do bazy - wyjani spokojnie oficer Sojuszu. - Wkrtce mielibymy na karku nastpny patrol Yuuzhan Vongw. Meloque wysuchaa go i pokiwaa gow ze zrozumieniem. Wok nich leao szeciu yuuzhaskich wojownikw, dwa jaszczuropsy i jeden quenak. Page podszed po kolei do kadego wojownika i upewni si, e wszyscy nie yj. Pojedynczym strzaem skrci mki konajcego quenaka, po czym umierci trzy amphistaffy. Han kucn obok wojownika, ktrego trafi w pier. Przyjrza si trzydziestoletniej broni, z ktrej lufy wystrzeli miercionon byskawic. - Nigdy bym nie pomyla, e takie stare blastery mog kry w sobie tyle energii powiedzia. - Nie kryj - stwierdzi Kyp i kucn obok innego zabitego wojownika. Postuka kostkami palcw o napiernik yjcego pancerza Yuuzhanina. - Kiepski pancerz, kiepska bro, kiepscy wojownicy -doda po chwili. Unis gow i rozejrza si po polu bitwy. - Nawet bissopy poruszay si lamazarnie. Zdezorientowana Leia spojrzaa na Sassa. - Jeszcze jeden uboczny skutek fali upaw? -- zapytaa. Rodianin zrobi zakopotan min, a Wraw spojrza na ksiniczk. - Chc ci dobrze zrozumie - powiedzia. - Jeste rozczarowana, bo odnielimy zbyt atwe zwycistwo? - Parskn chrapliwym miechem. - Zaczynam si zastanawia, czy przypadkiem wszyscy nie sympatyzujecie z Yuuzhan Vongami. - Ma racj - popar go Page. - Powinnimy si nauczy korzysta z kadego szczliwego przypadku, jaki staje si naszym udziaem. - Rozegraem wystarczajco wiele partii sabaka, eby wiedzie, co jest szczciem, a co nie - wtrci si Han. - W tym przypadku nie chodzio o szczcie. - Powid spojrzeniem po ogromnych gazach i pobliskich drzewach. - To oni powinni nas tu zwabi w puapk. Kyp spojrza na niego. - Co mi si w tym wszystkim nie podoba - podsumowa.

Jednoczca moc

207

James Luceno

ROZDZIA

22
W graniczcych z Obrzeami przestworzach Hegemonii Tion Jaina obserwowaa, jak gigantyczna armada Yuuzhan Vongw jeszcze raz wyskakuje z nadprzestrzeni. W jednej chwili wygldao to tak, jakby dziesi tysicy gwiazd nagle zgaso, a w nastpnej, jakby w tej czci galaktyki pojawia si nowa gromada. Cappie skrzecza i popiskiwa, demonstrujc oczywisty niepokj wywietlaniem niezliczonych jaskrawych punktw na ekranie gwnego monitora w kabinie X-winga. W tej samej chwili piloci dwch czarnych jak wgiel myliwcw typu A-wing, ktre towarzyszyy cigle Jainie w ostatniej godzinie, odczyli si od niej i zniknli w nadprzestrzeni. Mimo wywietlanej na ekranie oceny zagroenia i poprzednich obserwacji armady Jaina bya oszoomiona sam liczb cignitych tu jednostek Yuuzhan Vongw. Wizerunki okrtw, widoczne na ekranie dziki dalekosinym skanerom gwiezdnego myliwca, ujawniay dziobate kaduby poznaczone tajemnymi symbolami i spryskane czym, co wygldao jak barwy wojenne, ale prawdopodobnie byo zakrzep krwi. Z wielu kadubw wystaway koralowe smuke wsy, z ktrych zwisay podobne do agli bitewne proporce. Stopione miejsca na kadubach i czarne lady wskazyway, e przynajmniej niektre jednostki bray udzia we wczeniejszych starciach. Mogo to dowodzi, e cignito je z przestworzy okupowanych planet rozsianych wzdu inwazyjnego korytarza Yuuzhan Vongw. Inne okrty, nietknite, wyglday, jakby zostay dopiero co wyhodowane i wcielone do czynnej suby. Do tych ostatnich zaliczao si take ogromne rowawe jajo, ktre musiao peni funkcj okrtu flagowego yuuzhaskiej armady. Yuuzhan Vongowie powierzyli prawdopodobnie obron setek podbitych planet oddziaom naziemnym i patrolowcom, co oznaczao, e w tej jednej bitwie s gotowi zaryzykowa wszystko, co dotd zdobyli. Wida ich zamiarem byo ostateczne unicestwienie flot Sojuszu. Cappie przesa do kabiny nastpn wiadomo i Jaina, czujc przyspieszone bicie serca, zacisna do na rkojeci dwigni drka sterowniczego. Na czele poruszajcej si gromady okrtw pojawiy si kule ognistych eksplozji i kilkanacie punkcikw znikno z ekranu taktycznego monitora. Kolejny raz Yuuzhan Vongowie nadziali si na rozstawiony w przestworzach dugi acuch inteligentnych

208 min, umieszczonych nieopodal punktw wyskakiwania z nadprzestrzeni. Jednak, tak samo jak byo w pobliu Perlemiaskiego, czstotliwo eksplozji zacza szybko male, bo wiele ocalaych min po prostu znikno, wessanych w gb wytwarzanych przez dovin basale ogromnych grawitacyjnych anomalii. Jaina przycisna brod wcznik mikrofonu w hemie pilota. - Kontrolo Quermii, tu Bliniacze Soca Jeden" - zameldowaa. - Bestia si pojawia i otworzya pozostawione przez nas prezenty. - Czy prezenty sprawiy jej niespodziank? - usyszaa w odpowiedzi. - Nie na tyle du, eby j zatrzyma. - Co sycha u twoich towarzyszy? -Heroldowie odlecieli. - Czy moesz poda obecny wektor bestii? Jaina wpisaa na klawiaturze krtkie polecenie, a robot R2-B3 odpowiedzia dwikami, ktre zamieniy si w tekst na ekranie monitora. -Kieruj si do miejsca, z ktrego mog przeskoczy do przestworzy Kalamara zameldowaa moda Solo. - Zrozumielimy, Bliniacze Soca Jeden". Masz zgod na odlot, ale zamelduj si w Ekstremum Kalamara. Docz do Eskadr Awangarda, Buatw i otrw w punkcie zbornym Gra Lodowa Trzy. Jaina przerwaa czno w kanale dowodzenia i nastawia nadajnik komunikatora na czstotliwo taktyczn. - Uwaga, wszyscy piloci, tu dowdca Bliniaczych Soc - zacza. - Rozkaza robotom, eby wpisay wsprzdne skoku do Ekstremum Kalamara. Przyspieszamy do nadwietlnej, kiedy dolicz do zera. Dziesi, dziewi, osiem, siedem... Rozsiada si w fotelu pilota i zaczekaa, a wcz si jednostki napdu nadwietlnego jej myliwca. Skok mia by trzecim i ostatnim, odkd piloci Eskadry Bliniaczych Soc pierwszy raz zauwayli, jak yuuzhaska armada wyskakuje z nadprzestrzeni. Od wielu miesicy we wszystkich moliwych miejscach midzy Perlemiaskim Szlakiem Handlowym a Kalamarem unosiy si inteligentne miny, co miao odstraszy patrolowce i jednostki zwiadowcze Yuuzhan Vongw. Dowdztwo Sojuszu nie spodziewao si jednak, e z tranzytowych punktw zechce skorzysta caa armada, wic w obecnej chwili kady strateg si zastanawia, dlaczego Yuuzhanie nie przeskoczyli od razu z Perlemiaskiego do przestworzy Kalamara. Czy popenili kolejny taktyczny bd, czy te zachowywali tylko przesadn ostrono? A moe podejrzewali, e Sojusz umieci w tych punktach odwody, ktre miayby zaatakowa z flanki armad Yuuzhan Vongw po rozpoczciu bitwy w przestworzach Kalamara? Przed odlotem z kadego punktu tranzytowego Jaina wysyaa najwiesze informacje. Wiedziaa, e dotr na pokad unoszcej si w przestworzach Quermii fregaty, ktra suya jako przekanik nad-przestrzennych sygnaw. Z pokadu okrtu przekazywano te informacje do Wywiadu i dowdztwa floty obronnej Kalamara. Wojskowi Sojuszu przewidzieli take inny system cznoci w postaci kurierskich statkw, z ktrych cz przeskoczya do przestworzy Quermii, a reszta w poblie Kalamara. Na pewno do tej pory inni kurierzy dotarli do grup szturmowych zmierzajcych do przestworzy Toong'la i Caluuli, eby uniemoliwi wycofujcym si yuuzhaskim okrtom

Jednoczca moc

James Luceno 209 skok przez nadprzestrze i przybycie na pomoc obrocom Coruscant, ktra miaa take zosta zaatakowana. Skok do przestworzy Kalamara by najduszy ze wszystkich trzech i Jaina postanowia wykorzysta ten czas na skupienie si w Mocy. Pomylaa o rodzicach, ktrzy przebywali na powierzchni Caluuli, a take o Jacenie, od ktrego od dawna nie miaa adnej wiadomoci. Nie staraa si jednak nawiza umysowego kontaktu ani z rodzicami, ani z bratem bliniakiem. Wszyscy wykonywali wasne obowizki, a ona instynktownie wiedziaa, e rozproszeni czonkowie jej rodziny myl o niej, podobnie jak ona o nich. Pord pilotw Bliniaczych Soc nie byo take adnego Jedi, ktrego umysu mogaby dotkn za porednictwem Mocy. Kyp odlecia na Caluul i pilotami Tuzina dowodzia Octa Ramis, podobnie jak Lowbacca i Ale-ma Rar dowodzili wasnymi eskadrami. Madurrina, Streen i inni Jedi penili sub na pokadach tych okrtw liniowych, ktre miay odegra kluczow rol w obronie Kalamara przed atakiem napastnikw. Jaina nastawia biologiczny zegar organizmu, eby j obudzi, zanim jej X-wing wyskoczy z nadprzestrzeni, i ponownie osigna pen wiadomo kilka sekund, zanim Cappie przesa sygna gotowoci. Gboko odetchna, eby si uspokoi, i zaczekaa, a w nicoci za owiewk kabiny pojawi si znw gwiazdy. Ekstremum Kalamara znajdowao si, jak sugerowaa sama nazwa, na skraju gwiezdnego systemu, gdzie prawdopodobnie miaa si ukaza armada Yuuzhan Vongw. Lodowa Gra Trzy bya kryptonimem przedostatniego spord omiu satelitw systemu - zdeformowanej bryy zamarznitych odpadkw. Prawd mwic, byy to szcztki schwytanej komety, ktra miaa si kiedy zderzy z najbardziej oddalon od soca planet systemu. Na tle niewielkiej biaej sferoidy unosiy si dziesitki okrtw Sojuszu - krownikw, niszczycieli i lotniskowcw, wok ktrych kryy setki gwiezdnych myliwcw. Jaina uwiadomia sobie, e w takiej czy innej postaci jest tu reprezentowany kady typ jednostki wyprodukowanej w cigu ostatnich czterdziestu standardowych lat, poczwszy od budowanych w stoczniach Rendili StarDrive cikich krownikw klasy Dreadnaught, a na gwiezdnych niszczycielach klasy Rejuvenator koczc. Najwaniejsze jednak, e zgromadzone okrty stanowiy tylko zewntrzny krg obrony Kalamara. Jaina zauwaya, e mimo wzmacniajcych wicze, ktre odbywaa podczas lotu przez nadprzestrze, jej rce si trzs, a serce bije przyspieszonym rytmem. To dzieje si naprawd, powiedziaa sobie, chocia wci jeszcze nie do koca w to wierzya. Nastpne dni mogy przynie koniec wojny i zadecydowa o ostatecznym losie galaktyki. - Witaj w domu, dowdco Bliniaczych Soc - rozleg si nagle znajomy gos w suchawkach jej hemofonu. - Witaj, Wedge - odpowiedziaa moda Solo. - Czuj si, jakby mnie tu nie byo co najmniej tydzie.

210 - Doskonaa robota, Jaino - pochwalia Kontrola Sojuszu. - Twj rejon zborny to Gra Lodowa Trzy, punkt o wsprzdnych cztery--siedem-dziewi wzgldem ekliptyki. Masz czeka w gotowoci, a zasiew dobiegnie koca. - Zrozumiaam, Kontrolo - odpara pilotka. - Czekam w gotowoci. Polecia pilotom Bliniaczych Soc, eby utworzyli szyk za ogonem jej maszyny, i poprowadzia eskadr do punktu o podanych wsprzdnych. Zaja pozycj na ustalonej orbicie nad zamarznit sferoid obok myliwcw otrw, Awangardy, Buatw, Czarnego Ksiyca i Dzikich Rycerzy Tesara Sebatyne. Po chwili usyszaa inny znajomy gos: -Witaj, Kije. Przeczya komunikator na kana umoliwiajcy czno z Gavinem Darklighterem. - Od jak dawna tu tkwisz, otrze Jeden"? - zapytaa. - Zbyt dugo - usyszaa w odpowiedzi. - Czy ci z Wywiadu si nie pomylili, podajc liczb okrtw Yuuzhan Vongw? - Podejrzewam, e i tak nie uwzgldnili wszystkich, ktre niedugo si pojawi. Zanim Gavin zdy odpowiedzie, do rozmowy przyczy si Wedge. - Uwaga, dowdcy dywizjonw i eskadr, bestia u bram - powiedzia. - Na pewno chcecie j jak najszybciej powita, ale musicie zaczeka na swoj kolej. W kanale cznoci zapada martwa cisza, ale zaraz rozleg si gwar meldunkw, kiedy tylko w przestworzach zaczy si pojawia okrty Yuuzhan Vongw. Miay ksztat gadkich albo fasetkowych stokw, graniastosupw i ostrosupw w kolorach od biaego do czerwonawoczarnego. Niektre kaduby byy usiane kraterami wyrzutni plazmy, a inne otoczone girlandami koralowych skoczkw. Z kad chwil pojawiao si ich wicej i wicej, a w kocu przesoniy widok odlegego soca Kalamara. Kiedy ju si wydawao, e to koniec, z przestworzy zaczy wyskakiwa nastpne. Pojawiy si w dosy duej odlegoci od flot Sojuszu i jakby popisujc si przed zgromadzon publiczno, zaczy zacienia szyk i zajmowa wyznaczone pozycje. Wkrtce pojawia si spaszczona kula, zoona z okrtw z yammoskami na pokadach oraz odpowiednikw niszczycieli i krownikw. Po jakim czasie od kuli odczyy si setki odpowiednikw koralowych skoczkw i patrolowcw. Wyaniay si z gniazd w kadubach najwikszych okrtw albo odczepiay od koralowych ramion mniejszych jednostek. Zajmujc pozycje, utworzyy mnstwo krtszych i duszych odng, ktre miay wyglda jak macki yammoska. Zdaniem Jainy przypominay raczej zakrzywione promienie eksplodujcej gwiazdy albo spiralnie skrcone ramiona galaktyki, ktr zamierzali opanowa Yuuzhan Vongowie. Bez wzgldu jednak na to, co przypominay, najlepszym okreleniem utworzonej formacji byo sowo bestia". Kiedy armada zacza si kierowa w stron Kalamara, jej macki si wyduyy. Yuuzhan Vongowie wiedzieli o czekajcych na nich obrocach Galaktycznego Sojuszu, ale nic nie wskazywao na to, eby mieli zmieni zamiary. - Uwaga, wszyscy dowdcy dywizjonw i eskadr - odezwa si mski gos w kanale cznoci taktycznej. - Przyleciay nasze nasionostatki.

Jednoczca moc

211

James Luceno

Moliwe, e dowdztwo Sojuszu zapoyczyo ten kryptonim od Yuuzhan Vongw, ale nie chodzio o okrty, ktre miay dawa pocztek procesowi przeksztacania powierzchni podbitej planety, lecz o kilkadziesit nieuzbrojonych i zdalnie sterowanych frachtowcw, ktre wyoniy si zza Gry Lodowej Trzy i migny ku armadzie. W stron pkatych kontenerowcw poleciay ze wszystkich stron pociski plazmy, ale wikszo ognistych kul rozpryskiwaa si na wzmocnionych pancerzach, dopki statki nie znalazy si w zasigu najduszych macek. Dopiero wwczas z adowni kadego frachtowca wyroiy si setki sondujcych robotw, zwanych probotami. Miay kopulaste czasze i zwisajce spod nich pki manipulatorw, przez co wyglday jak zwierzta yjce w gbinach oceanu. Rzeczywicie, poszy w rozsypk niczym awica oceanicznych ryb, pynca z fal przyboju. W normalnych okolicznociach Yuuzhan Vongowie nie marnowaliby pociskw na automaty, ale kady probot zosta tak zaprogramowany, eby emitowa sygnay identyczne z tymi, jakie wysyaj jednostki napdowe myliwca Sojuszu. Piloci koralowych skoczkw i patrolowcw, ktrzy starali si niszczy proboty ognistymi pociskami albo po prostu rozrywa je na kawaki w zderzeniu, mieli uywanie. Wygldao to, jakby Sojusz pragn zapewni yammoskom i pilotom koralowych skoczkw moliwo wicze w przechwytywaniu i mierzeniu, podczas gdy w rzeczywistoci kady probot, wykonujc polecenie dowdcw Sojuszu, okrela i przesya wsprzdne wolnych szlakw dla nioscych ogromn energi strzaw, ktre miay si przedosta do serca yuuzhaskiej armady. O wyniku wielu bitew podczas dugiej wojny decydowaa najczciej nie sama sia ognia ani zdolno raenia, ale moliwoci form ycia Yuuzhan Vongw do wykrywania zmian masy i manipulowania si cienia. Yammoski byy wprawdzie bardzo inteligentne, ale miay godnych przeciwnikw w postaci mocy obliczeniowej komputerw analizujcych sytuacj na polu bitwy i umiejtnoci pilotw. Inaczej jednak przedstawiaa si sprawa z dovin basalami. Jaki czas piloci Sojuszu wywodzili je w pole, stosujc wabi, zmienn czstotliwo i si laserowych strzaw lub kierowane przez Jedi ciemne bomby, ale przydatno tych taktyk walki ju si wyczerpaa. Mimo to Sojusz mia jeszcze jedn potn bro w swoim arsenale: pomysowo. Yuuzhan Vongowie, chocia ogarnici eufori, e dziesitkuj bezbronne automaty, nie mieli pojcia, e kady probot okrela parametry punktw dostpu i przekazuje cele pilotom gwiezdnych maszyn. Dane te, przesyane do pamici komputerw dowdztwa Sojuszu, byy konfrontowane, porwnywane i udostpniane najpierw dowdcom pukw i dywizjonw, a potem eskadr i poszczeglnym pilotom. - Wasze roboty astromechaniczne powinny otrzymywa informacje nawigacyjne i taktyczne - odezwa si gos kontrolera w suchawce osaniajcej prawe ucho Jainy. Obserwujcie ekrany monitorw, bo za chwil pojawi si tam wyznaczone dla was cele. Kiedy Cappie rozszyfrowa informacje przekazane z powierzchni Kalamara, na ekranie monitora w kabinie myliwca zaczy si pojawia taktyczne dane. Obserwujc wizerunek szyku w ksztacie yammoska, Jaina zauwaya, e obok kadej macki z girlandami koralowych skoczkw czy odpowiednikami kanonierek pojawia si cyfra albo

212 litera. Piloci Eskadr Bliniaczych Soc, otrw i Awangardy mieli wyeliminowa z walki macki o numerach od czternastego do dwudziestego. Moda Solo palia si wprawdzie do walki, ale podobnie jak wszyscy musiaa przestrzega okrelonej kolejnoci. W skad pierwszej grupy szturmowej wchodziy A-wingi, myliwce przechwytujce typu TIE, chissaskie szponowce, maszyny typu A-9 Vigilance i kilkanacie Ywingw. Zadanie pilotw najszybszych i najzwrotniejszych gwiezdnych maszyn - Awingw i myliwcw A-9 - polegao na zmuszeniu pilotw koralowych skoczkw do zamania szyku. Oba typy gwiezdnych maszyn Galaktycznego Sojuszu byy wprawdzie niewielkie i kiepsko uzbrojone, ale wyrzutnie rakiet udarowych krtkiego zasigu pierwszych i sprzone lasery drugich miay si rozprawi z pilotami pierwszej fali koralowych skoczkw w podobny sposb, jak Yuuzhanie rozprawili si z probotami. Na kad grawitacyjn anomali, jak wytwarza dovin basal, eby pospieszy z pomoc namierzonemu skoczkowi, cztery inne nie naday, dziki czemu piloci zwinnych maszyn mogli zadawa ciosy i ucieka, zanim Yuuzhan Vongowie zorientowali si, co ich trafio. Bezustannie nkani piloci koralowych skoczkw i patrolowcw na kocach macek zaczli si w kocu rozprasza, ale kiedy zamali szyk, spady na nich podobne do sztyletw myliwce przechwytujce typu TIE i lekkie bombowce typu Ywing. Ich piloci, przemykajc z oszaamiajc prdkoci midzy chaotycznie krcymi jednostkami nieprzyjaci, raz po raz posyali ku nim protonowe torpedy i serie nioscych potn energi laserowych strzaw. Wkrtce obrzea leccej powoli armady przybray wygld rozmazanej plamy, usianej ognistymi kwiatami i szcztkami myliwcw. Serie zielonych byskawic i olepiajcych byskw eksplozji zmniejszyy grubo macek, ktre zaczy falowa. Ku pilotom Sojuszu poleciao tyle poncych kul, e wygldao to, jakby yuuzhaska armada si wykrwawiaa. Jaina przeczya komunikator na kana taktyczny w sam por, eby usysze, jak Kontrola wydaje rozkaz odwrotu. - Moemy prowadzi skuteczny ostrza nieprzyjacielskich okrtw liniowych na kierunkach jeden, sze, siedem, osiem, dwanacie i dwadziecia dwa. Wszystkie gwiezdne myliwce w pobliu tych szlakw maj powrci do hangarw eskortowcw i lotniskowcw. Piloci Galaktycznego Sojuszu zawrcili, a wyznaczone pozycje zajy gwiezdny superniszczyciel Opiekun" i kalamariaski krownik Zwiastun". Artylerzyci dalekosinych dzia, prowadzc ogie z ukosa, skierowali niszczycielsk energi olepiajcych byskawic w gb odsonitych szlakw. W sercu yuuzhaskiej armady rozkwity byski potnych eksplozji, a we wszystkie strony poleciay ogromne bryy korala yorik. Bestia wyranie si skurczya, ale leciaa nadal tym samym kursem. - Druga grupa, do ataku! - rozkaza operator Kontroli Sojuszu. Jaina oblizaa pot z grnej wargi, przekazaa energi do jednostek napdowych Xwinga i od razu poprowadzia pilotw Bliniaczych Soc do walki. Przed dziobem maszyny widziaa tyle koralowych skoczkw i innych moliwych celw, e poczua

Jednoczca moc

James Luceno 213 si, jakby siedziaa w kabinie skomplikowanego symulatora, a nie za sterami prawdziwego myliwca. Tymczasem macki yuuzhaskiej armady, kierowane zdalnie przez wszystkie yammoski, jakie znajdoway si w rodku szyku, przemieszczay si w przestworzach i wymierzay ciosy niczym potne amphistaffy. Koralowe skoczki przelatyway przez czworokt celowniczy, szybciej ni Jaina, a nawet Cappie mogli je zauway. Astromechaniczny robot wprawdzie skrzecza i piszcza, ale wygldao na to, e czuje si jak ryba w wodzie. Nie amic szyku, piloci Eskadry Bliniaczych Soc kierowali si cay czas w stron grupy yuuzhaskich jednostek, tworzcych mack o numerze czternastym. Za X-wingami leciay myliwce typu B-wing i eskadra maszyn obronnych typu TIE. Podczas walki B-wingi wyglday jak krzye, a maszyny TIE o wyduonych kadubach i trzech zestawach paneli ogniw sonecznych przypominay groty strza. Piloci tych maszyn mieli si zajmowa uprztaniem baaganu, jaki zostawiliby piloci Eskadr Bliniaczych Soc, otrw i pozostaych, a take oczyci drog dla jednostek, ktre miay ostrzeliwa yuuzhaskie okrty liniowe. Zadanie to powierzono pilotom opancerzonych myliwcw typu E-wing i dwuosobowych bombowcw szturmowych Eskadry Buatw, bo E-wingi byy wyposaone w wyrzutnie protonowych torped, a bombowce dysponoway si ognia, zdoln do wyeliminowania poowy plujek skay na kadubie nieprzyjacielskiego odpowiednika niszczyciela. Pozostali przy yciu piloci koralowych skoczkw zaczli ostrzeliwa X-wingi i Bwingi kulami plazmy. Rozkazali te dovin basalom, eby szarpay siowe pola maszyn przeciwnikw. W pewnej chwili, bez jakiegokolwiek ostrzeenia, artylerzyci okrtw liniowych zajmujcych miejsca w rodku yuuzhaskiej armady rozpoczli intensywny ostrza odsonitych szlakw. Pilotowany przez Jain X-wing zakoysa si, otoczony poncymi pociskami, a ochronne pola maszyny zaniky. Jaina szarpna rkoje dwigni drka sterowniczego w bok, eby wydosta si ze strumienia wulkanicznego aru, ktry omal nie przysmay jej maszyny. Kopuka Cappiego wygldaa, jakby spyway z niej krople stopionego metalu. Jaina wykonaa rozpaczliwy zwrot i omiota spojrzeniem przestworza. Z przeraeniem stwierdzia, e niemal wszystkie myliwce obronne typu TIE znikny, rozpylone na atomy przez fal aru. A wic bestia nie zostaa uszkodzona przez pierwszy atak... czekaa tylko na odpowiedni chwil do zadania miadcego ciosu, a pierwszym uderzeniem wyeliminowaa z walki ponad pidziesit gwiezdnych maszyn. Jaina usiowaa policzy ocalae myliwce Eskadry Bliniaczych Soc, kiedy niespodziewanie kierujce ruchami armady yammoski rozkazay mackom obrci si zgodnie z ruchem wskazwek zegara. Niemal od razu w pustych dotd miejscach pojawiy si roje koralowych skoczkw i patrolowcw. Tam, gdzie dopiero co Jaina widziaa na kursie sze uszkodzonych skoczkw, nagle pojawio si trzydzieci. dni mordu yuuzhascy piloci wzili j na cel...

Jednoczca moc

214

ROZDZIA

23
Podobna historia przydarzya si Jacenowi trzy lata wczeniej na planecie Duro. Pomaga wwczas grupie uchodcw Rynw wznie synplastow kopu nad prefabrykowanym budynkiem, ktry mia im zapewni schronienie. Tym razem przebywa na terenie redniego Zasigu i by zdany wycznie na wasne siy. Schodzi po stromym zboczu w kierunku malowniczego stawu zajmujcego dno wskiej doliny. Jaina? Na powierzchni Duro zasab, upad, uderzy si w gow i straci przytomno. Tym razem jego nogi podcio jakie lene zwierz. Mody Solo run jak dugi i zacz si zelizgiwa gow w d po wilgotnych liciach i rozmikym gruncie. Zdoa obrci si na plecy i rozoy rce na boki. Znieruchomia kilka metrw od brzegu, ale klinga jego miecza odczepia si od parcianego pasa i sunc dalej pod wpywem impetu, wpada do stawu o brzegach pokrytych cienk skorup lodu. Mody Solo zerwa si i jednym skokiem pokona odlego dzielc go od brzegu. Skupi si na centralnym punkcie fal rozchodzcych si koncentrycznie po powierzchni wody, zanurzy si w Mocy i wycign przed siebie praw rk. Spod powierzchni wody wyonia si cylindryczna rkoje ze stopu metali, ale nie tylko ona. Rkoje tkwia w czteropalczastej doni Vergere. Przed Jacenem pojawi si wyczarowany przez Sekot mylowy wizerunek drobnej Foshanki. Istota wygldaa o wiele modziej ni ta poronita rnobarwnymi pirkami Vergere, ktr pozna na Coruscant. Wskie uszy i zwinite spiralnie czuki wydaway si mniejsze, a w ukonych oczach malowao si zdumienie. Rozszczepione stopy ng, ktre wyginay si do tyu, unosiy si jaki centymetr nad nieznacznie pofalowan powierzchni wody. - Zgubie co, Jacenie? - zapytaa Sekot, umiejtnie poruszajc szerokimi ustami Vergere. - Nie pierwszy raz - odpar mody Jedi. W zetkniciu z mronym powietrzem jego oddech zamienia si w oboczki pary. - To do ciebie niepodobne, eby traci rwnowag.

215

James Luceno

Jednoczca moc

- Mojej siostrze Jainie grozi niebezpieczestwo - wyjani Jacen. - Zamyliem si i przestaem patrze, gdzie stawiam stopy. - Jak czsto bdziesz pozwala, eby twoj uwag zaprztay groce jej niebezpieczestwa? Jacen uwiadomi sobie, e ma przed sob Vergere tak, jak zapamitaa Sekot... inn ni Vergere, ktra powicia ycie na powierzchni Ebaqa Dziewi, eby ocali od mierci jego i Jain. - Tak czsto, jak to bdzie konieczne - odpar zwile. - Jestemy blinitami i czy nas silna wi emocjonalna. - A gdyby musia stan przed koniecznoci dokonania wyboru midzy ocaleniem swojej bliniaczej siostry a swojego wuja? - zainteresowaa si Sekot. - Ktrej osobie suysz? - Su Mocy. - I uwaasz, e Moc pomoe ci w podjciu waciwej decyzji? Nierzeczywista Vergere wycigna ku niemu rkoje wietlnego miecza. - Odbierz swoj bro, mody Jedi - powiedziaa. Jacen przywoa do siebie wietlny miecz i wsun rkoje za pas uboconego paszcza. Metalowy cylinder by mokry i zimny, podobnie jak jego donie, ktre zacz energicznie pociera. Zonama Sekot wykonaa drugi prbny skok przez nadprzestrze i tym razem jej powierzchnia waciwie nie ucierpiaa. R2-D2 obliczy, e planeta znalaza si na ekliptyce galaktyki, w pobliu systemu Reecee w Wewntrznych Rubieach, gdyby granica tego arbitralnie wyznaczonego obszaru cigna si do samych Nieznanych Rejonw. Jeszcze jeden skok i Zonama Sekot bdzie moga powrci do znanych przestworzy. Vergere nie spuszczaa oka ze swojego rozmwcy. - Posugujesz si wietlnym mieczem, eby ci czy leczy? -zapytaa w kocu. - Zawsze zastanawiaem si nad odpowiedzi na to pytanie - odpar wymijajco mody Solo. Usiad na powierzchni gruntu. Midzy limi ogromnych bora przenikay szerokie promienie soca, ktre paday na wilgotn gleb i odbijay si od powierzchni stawu. Midzy jasnymi plamami przemykay lizgajce si po wodzie owady. - Szukae tu czego? - zainteresowaa si mylowa projekcja Vergere. - Tylko odpowiedzi. - Jak najlepiej zakoczy walk, cierpienia i mier, ktre wojna przyniosa tej galaktyce - domylia si Foshanka. - Musisz zawierzy Mocy, Jacenie, jeeli chcesz jej wiernie suy. - Bycie rycerzem Jedi nie polega wycznie na sueniu Mocy -zaoponowa mody Solo. - Chodzi o wyznawanie zasady, e cenne s wszystkie formy ycia. Sekot pozwolia, eby ozdobiona bokobrodami twarz Vergere rozcigna si w umiechu. - Nauczye si tego od swojej mentorki, Vergere - powiedziaa. - Mojej przewodniczki - poprawi j Jacen.

216 Mojej przewodniczki po krainie umarych, doda w myli. Mojej zwiastunki trage-

dii... - A Vergere nauczya si tego ode mnie - poinformowaa Sekot. -Wanie tak si poczuam, kiedy moj wiadomo pobudzi pierwszy magister Leor Hal. Wielokrotnie twierdzie, e Yuuzhan Vongowie s czci ycia, czci Mocy, naley wic ich wanie tak traktowa. - Jeeli zostali odarci z Mocy, jak twierdzisz, naley im raczej wspczu - odpar Jacen. Vergere opucia wskie ramiona. - Ja take poszukuj odpowiedzi, Jacenie - oznajmia. - Nie wspczuj jednak nieprzyjacioom jak ty. Mody Jedi zacisn wargi. - Z powodu cierpie, przez jakie kazaa mi przej Vergere, rozwinem w sobie co w rodzaju... zdolnoci ich wyczuwania. Nazywam to Vongozmysem. Wydaje mi si, e tu wyczuwam ich jakby troch silniej... i to nie tylko w miejscach, w ktrych rozmawiam z Harrarem, ale take wszdzie, gdzie si znajduj. Dotkn paszcza nad zagbieniem w piersi, w ktrym kiedy tkwio implantowane przez Vergere koralowe ziarno niewolnicze. Przypomnia sobie, jak si czu, kiedy drczyy go Objcia Cierpienia i kiedy take odnosi wraenie, jakby odarto go z Mocy. Dla znanych sobie wiatw jeste stracony na zawsze - powiedziaa mu Vergere na pocztku procesu przemiany jego osobowoci. - Twoi przyjaciele s pogreni w aobie, ojciec ryczy z wciekoci, matka pacze. Twoje ycie zostao zakoczone; powstaa linia podziau pomidzy tob a wszystkim, co znae do tej pory. Widziae kiedy terminator, pogron w wiatocieniu granic dnia i nocy, ktra przebiega przez powierzchni planety? Przekroczye t lini, Jacenie Solo. Jasne ki dnia s dla ciebie przeszoci". - Starajc si lepiej ciebie zrozumie, lepiej rozumiem naszych wrogw - cigna Sekot. - Czy widzisz w tym jak sprzeczno, Jedi? - To zaley od tego, komu suy Sekot. - Ja take su Mocy... ale Mocy zdefiniowanej przez Potencjum, ktre nie uznaje za, chyba e jako etykiet - odpara Vergere. - Magister Leor i Ferroanie obudzili moj wiadomo, ale dopiero Przybysze z Dali, Yuuzhan Vongowie, nauczyli mnie, e chocia zo nie istnieje, istniej ze uczynki. To wanie na nie musimy zwraca uwag. Pidziesit lat temu byam na tyle potna, eby powstrzyma Yuuzhan Vongw, kiedy pojawili si na mojej powierzchni; w tej chwili te mam wystarczajc potg, eby ich powstrzyma. Moje instynkty podpowiadaj mi, e zawsze miaam nad nimi wadz. Jacen przypomnia sobie cios Mocy, jaki Sekot wymierzya wszystkim na pokadzie Cienia Jade", kiedy gwiezdny jacht pojawi si w systemie Klasse Ephemory Sanktuarium. - I wykorzystasz t wadz, eby ich pokona? - zapyta ostronie. - Jeeli to bdzie konieczne... ale nie zamierzam ich lekceway

217

James Luceno

- odpara Sekot ustami Vergere. - Gdybym w tym celu ucieka si do agresji albo gdybym ich znienawidzia za to, kim si stali, sama odczyabym si od Mocy i pozwolia, eby moje ego zatriumfowao nad pragnieniem zespolenia i rozszerzenia wiadomoci. Skaziabym wiato swoj ciemnoci, na zawsze bym j zbrukaa. Samowiadomo stara si nam wmwi, e oprcz nas istnieje jeszcze kto inny. Suc Mocy, uwiadamiamy sobie jednak, e wszyscy jestemy tacy sami. Kiedy dziaamy zgodnie z wol Mocy, popieramy denie wszelkiego ycia do rozprzestrzeniania si, do wyrastania z postaci fizycznej i do stawania si czym wikszym. W tym sensie wszystkie formy ycia s jak nasiona-partnerzy, Ja-cenie, ktre arliwie pragn si zjednoczy z caym yciem i przyczyni do narodzin wspaniaych inicjatyw... gwiezdnego statku, dziea sztuki czy te czynu, ktry potomni uznaj za szlachetny. Pod tym wzgldem nie rni si od ciebie, bo take chc odegra rol w ewolucji pierwiastka duchowego. Domaga si tego moja wiadomo. - atwiej powiedzie ni zrobi - mrukn mody Jedi. - Tak, to kwestia rwnowagi - przyznaa Sekot. - A przecie wszystkie nasze postpki w jakim stopniu zakcaj rwnowag wszechwiata. Niektre przechylaj go w t, inne w drug stron. Pragnc zatriumfowa nad Yuuzhan Vongami, musimy po prostu i tam, dokd chcemy doj. To wanie dlatego powinnam wrci do znanych przestworzy, ale moje zadanie wymaga czego wicej ni tylko skupienia uwagi na zestawie nadprzestrzennych wsprzdnych. Nic si nie uda, jeeli cel mojej podry nie okae si miejscem, do ktrego pragn dotrze. Nawet jeeli wykonam ten skok bezbdnie, mj postpek nie przyniesie podanych owocw. Jeeli ci to interesuje, Jacenie, wanie tego nauczya mnie Vergere. Mody Solo sucha jej sw z tak napit uwag, e zapomnia odpowiedzie. Vergere skierowaa go na szlak, na ktrym mia si sta inn osob, ale jeeli nie zakoczy si ten proces, pozostanie skrpowany i odcity od samowiadomoci, z ktrych Sekot podobno ju dawno wyrosa. Co takiego na pewno nie pozwolioby mu cakowicie zespoli si z Moc. - Musimy zblia si do punktw zwrotnych w naszym yciu z czystym sercem cigna Sekot. - Musimy widzie nie tylko siebie, ale take wszystko przed sob. A kiedy zobaczymy nadcigajce niebezpieczestwo albo zdarzy si nam trudny wybr, musimy si uspokoi, ebymy mogli stawi mu czoo z czystym umysem. Dopiero kiedy opanujemy po mistrzowsku t technik, zyskamy wiadomo, e postpujemy susznie, nawet si nad tym nie zastanawiajc. - Czy wiesz, dokd chcesz si uda? - zapyta Jacen, kiedy uwiadomi sobie, e Vergere czeka na jego odpowied. - Dziki analizowaniu form ycia Yuuzhan Vongw i temu, co podpowiedziaa mi intuicja, kiedy poznaam Nen Yim, domyliam si, jak przekaza dodatkow energi do rdzeni jednostek napdu nadwietlnego Zonamy - wyjania Sekot. - Zamierzam j zaczerpn z samej planety. Powodzenie prbnych skokw upewnio mnie, e mog pozwoli Zonamie powrci do znanych przestworzy. Zaczynam take rozumie, w jaki sposb Yuuzhan Vongowie stworzyli formy ycia, ktre nazywaj dovin basalami, villipami, yammoskami i tak dalej... chocia moe raczej powinnam powiedzie, e

218 powoli to sobie przypominam. Martwi si jednak, e niespodziewane pojawienie si Zonamy mogoby wywrze destabilizujcy albo wrcz zgubny wpyw na planet znajdujc si w pobliu miejsca, gdzie wyskoczymy z nadprzestrzeni. Korzystajc z informacji zarejestrowanych w bibliotece Chissw, Jacen i Saba dowiedzieli si o straszliwych trzsieniach gruntu, jakie miay miejsce kilka standardowych dziesicioleci wczeniej na powierzchni Munlali Mafira, kiedy w ssiedztwie tej planety pojawia si Zonama Sekot. Ponioso wwczas mier wielu Jostran i Krizlaww. - Mj wujek podejrzewa, e moesz si tym martwi - powiedzia Jacen. - Zamierza ci sam powiedzie, e nie musisz. Vergere podfruna bliej niego i znieruchomiaa nad cienkim lodem. - Wyjanij mi, co waciwie mistrz Skywalker mia na myli - poprosia.

Jednoczca moc

219

James Luceno

ROZDZIA

24
Czerwonawe soce Caluuli, ktre nieco wczeniej wychyno nad wierzchoki wzgrz, malowao korony najwyszych drzew i powoli ogrzewao poranne powietrze. Leia potara donie, ale zaraz dosza do wniosku, e odczuwany chd nie ma nic wsplnego z temperatur otoczenia. Na pnoc od szlaku, na kocu pasma strzaskanych w poowie wysokoci drzew spoczywa rozbity koralowy skoczek. Mikopodobna przezroczysta owiewka bya dziurawa, a w zagbieniu penicym funkcj kabiny siedzia martwy Yuuzhanin. Kaptur wiadomoci, za ktrego porednictwem porozumiewa si z ywym myliwcem, skurczy si i przylgn do twarzy pilota niczym arkusik flimsiplastu. Han przykucn obok tpo zakoczonego dziobu skoczka i szturchn par razy przedmiot w ksztacie ciemnoczerwonego serca z bkitnymi wypustkami, ktry wypad z rozamanego kaduba. - Dovin basal nie yje - oznajmi w kocu. - Plujki ska te - doda Kyp. Mistrz Jedi okra myliwiec, a Wraw i Sasso wskoczyli do kabiny. Page, Ferfer i Meloque badali las na pnoc od miejsca katastrofy, w kierunku Caluula City. Zadowolone timbu pasy si na pobliskiej polanie. Han wsta, osoni doni oczy i skierowa spojrzenie na szpaler strzaskanych drzew. - Nadlecia z tamtej strony - stwierdzi. Wskaza odlege o jakie sto metrw wgbienie w powierzchni gruntu. - Tutaj uderzy w ziemi, odbi si, przelecia przez te krzaki i spocz w tym miejscu. Kyp skoczy okra myliwiec i pokiwa gow. - Pytanie tylko, co byo powodem katastrofy - powiedzia. - Orbitalna Stacja Caluuli, a c by innego? - zdziwi si Solo. Mistrz Jedi spojrza na wrak yuuzhaskiego myliwca. - Na kadubie nie ma ladw po laserowych strzaach ani z baterii stacji, ani z dziaek naszych maszyn - zauway. Han zmarszczy czoo. - To niemoliwe - powiedzia. Kucn, zajrza pod spd skoczka i zaraz si wyprostowa. - Strza musia przeszy na wylot owiewk kabiny.

220 - Te nic na to nie wskazuje - sprzeciwi si Sasso, ktry wyskoczy z kabiny na powierzchni gruntu. Han spojrza na Durrona. - Moe zosta poraony strzaem z jonowego dziaa... - zacz, ale od razu uwiadomi sobie, e to niemoliwe. - adna jednostka, lecca w gb grawitacyjnej studni z maksymaln prdkoci, nie moe po zderzeniu wyglda jak ten skoczek. Kyp pokiwa gow. - Sdzc po gbokoci krateru po pierwszym zetkniciu si z gruntem i po poziomie, na jakim cio drzewa, ten skoczek nie mg lecie na wysokoci wikszej ni trzysta metrw - zawyrokowa. - Patrolowiec - domyli si Sasso. - To mogoby wyjania, dlaczego koral yorik nie stopi si od aru. - Han odwrci si do Rodianina. - Moe trafi go jeden z twoich podwadnych? Czonek miejscowego ruchu oporu? Sasso pokrci gow. - Nie mamy takich systemw uzbrojenia, ebymy mogli sobie na to pozwoli powiedzia. Wraw wygramoli si z kabiny. - Wic co si stao, zasab w powietrzu? - zapyta. Solo zacisn usta w wsk lini i wzruszy ramionami. - Moe Yuuzhan Vongowie rzucili wikszo tego, co mieli, do rozstrzygajcej walki, a do obrony planet w rodzaju Caluuli desygnowali najsabsze formy ycia i najmniej dowiadczonych wojownikw? - zapyta, ale zaraz rozemia si ponuro. - S w gorszej dyspozycji ni my. - Wcale nie - sprzeciwi si Kyp. - Tak si dzieje tylko tu, na powierzchni Caluuli. Przysuchujc si ich rozmowie, Leia staraa si wmwi sobie, e istnieje logiczne wyjanienie zarwno powodu katastrofy koralowego skoczka, jak i stosunkowo atwego zwycistwa nad szstk niemrawych wojownikw, ktrych udao si im wczeniej zwabi w zasadzk. Brak takiego wyjanienia zaczyna ju dziaa wszystkim na nerwy. Poprzedniej nocy nikt nie zmruy oka w obawie, e mog by ledzeni. Jeszcze przed witem postanowili opuci szlak i przedziera si przez gste poszycie w nadziei, e zmyl tropicieli. Nie zauwayli wprawdzie adnej uskrzydlonej formy ycia Yuuzhan Vongw ani pieszych zwiadowcw, ale to mogo rwnie dobrze oznacza, e s kierowani do puapki. Kluczyli i zacierali lady, i tylko przez przypadek natknli si na wrak koralowego skoczka. - Chyba wiem, co mogo mu si przydarzy - mrukn w kocu Solo. - Yammosk le pokierowa jego ruchami. - To by wiele tumaczyo, ale nie wszystko - stwierdzi Sasso. -W takiej katastrofie rzeczywicie mogliby zgin pilot i dovin basal, ale dlaczego zdech rwnie kaptur wiadomoci? Czy takie kaptury s ywione przez dovin basale? - Przenis spojrzenie

Jednoczca moc

James Luceno 221 na szcztki yuuzhaskiego myliwca. - Nie mam o tym pojcia, bo wicej czasu spdziem, starajc si ich unika ni je bada. - Na twoje pytanie mogaby odpowiedzie nasza crka - podsun Han. - Kiedy pilotowaa podobny statek. Jaina! Leia poczua nagle fal gbokiego niepokoju, ale zanim uwiadomia sobie jego powd, jej m zawoa co do Wrawa. Ksiniczka odwrcia si i zauwaya, e Bothanin wrci do kabiny i zaj si sporzdzaniem szkicw wntrza. - Musz mie jak pamitk dla wnukw - wyjani cierpko, kiedy Han zapyta go, co robi. - Wnukw? - wybuchn Solo. - Bdziesz mg mwi o szczciu, jeeli doyjesz narodzin dzieci! Bothanin zamkn pokrywk szkicownika. - Jeeli przyjd na wiat, bd mia do rozsdku, eby je trzyma jak najdalej od tej wojny - powiedzia. Han podszed do skoczka, wyranie wcieky na Wrawa. - Zanim ta wojna dobiegnie koca, bd musia da ci nauczk, jak si zachowywa wrd cywilizowanych osb - zagrozi. Leia zauwaya, e Kyp jest gotw ich rozdzieli, ale tym razem jej m nie dy do konfrontacji. Mistrz Jedi zerkn na Wrawa. - Jest Korelianinem - przypomnia mu pgosem, kiedy Solo oddali si na tyle, eby go nie mg usysze. - Kordianie nie rzucaj grb na wiatr. W odpowiedzi Bothanin tylko prychn. Sasso opuci ich, eby poszuka Meloque, Page'a i Ferfera, a Han, Leia i Kyp wrcili do timbu. - Chyba rozumiecie, e jestemy kierowani prosto do miejsca, gdzie czeka na nas zasadzka? - zapyta Solo. Mistrz Jedi pokiwa gow. - Prawdopodobnie dzieje si tak od samego pocztku naszej wyprawy - powiedzia. - Ale to nie oznacza, e nie moemy wykona zadania. Musimy po prostu si rozglda, czy nie jestemy ledzeni. - Skoro ju o tym mowa... czy Wywiad sprawdzi przeszo Sassa i Ferfera? - zaniepokoi si Han. - Musisz o to zapyta Wrawa - odpar Kyp. - Wiem tylko, e obaj przyczyli si do ruchu oporu, jeszcze zanim Yuuzhan Vongowie pojawili si w systemie Caluuli. Sasso suy nawet jaki czas na pokadach orbitalnej stacji. - Wic przynajmniej nie zostalimy sprzedani Vongom. - O ile wiem, nie moe by nawet o tym mowy. Usyszeli gwizd Sassa, a kilkanacie sekund pniej Rodianin wyoni si spomidzy drzew w towarzystwie Page'a, Ryna i Meloque. Ho'Dinka niosa kilkanacie owadw o delikatnych skrzydach i ogromnych opalizujcych oczach. Pooya je na cice i usiada obok.

222 - S martwe - oznajmia tonem udrki. - Cay las roi si od martwych owadw. Wikszo zdecha, jeszcze zanim wydostaa si z muszli. Wiele wskazuje na to, e pozostae zginy w locie. - Wszystkie? - zapytaa zaskoczona Leia. Meloque pokrcia gow. - Nie, ale te, ktre przeyy, poruszaj si jak w letargu. - Powioda spojrzeniem po twarzach pozostaych uczestnikw wyprawy. - Wydarzyo si tu co okropnego. Han i Kyp wymienili ponure spojrzenia. - Zabierajmy si std - zdecydowa Page. Po kilku godzinach przedzierania si przez gsty las na pagrkowatym terenie kierowana przez Meloque grupa rzekomych naukowcw stana na wierzchoku niewielkiego wzniesienia. Rozciga si z niego widok na poudniowy skraj miasta Caluula z podobnym do wielkiego ula minshalem, w ktrym nieprzyjaciele zainstalowali yammoska. - Do rodka prowadz trzy wejcia - wyjani Sasso z ukrytego miejsca obserwacyjnego, ktre wypatrzyli czonkowie wyprawy. - Dwa od frontu i jedno od wschodu. Wszystkie zawieraj membrany, ktre mona atwo przebi byskawicami blasterowych strzaw. Kadego wejcia strzee na og trzech albo czterech stranikw. Zmiany s dugie, wic najlepiej zaatakowa ich krtko przed zachodem soca, zanim si skoczy popoudniowa zmiana. W skad garnizonu wchodzi mniej wicej siedemdziesiciu piciu wojownikw. S take ich dowdca, jego zastpca, przynajmniej jeden kapan i jedna z tych dugowosych kobiet technikw... - Mistrzy przemian - podsuna Leia. Rodianin pokiwa gow. - Nie mam jednak pojcia, jak umierci samego yammoska -powiedzia. - Przypuszczam, e znacie jaki sposb. - Pozostaw to mnie - odpar Kyp. - Pamitajcie, e musimy na samym pocztku uniemoliwi im czno za pomoc villipw - przypomnia Page. Ksiniczka powioda spojrzeniem po paskich dachach domostw niewielkiego miasta. Soce na niebie stao jeszcze wysoko, wic czonkowie zespou mieli przed sob kilka godzin czekania. Ferfer zgosi si na ochotnika, e poszuka kryjwki dla timbu. Wsta i znikn w lesie, ale nie odszed daleko, bo po chwili wszyscy usyszeli jego wrzask, a zaraz potem charkot. Odwrcili si i zobaczyli zataczajcego si Ryna, ktry mia brzuch rozpatany niczym dojrzay owoc. Spomidzy drzew wyonio si czterech nieduych, niadoskrych wojownikw Yuuzhan Vongw. Han rzuci onie zaskoczone spojrzenie i wycign blaster. Page sign po karabin, ale zanim zdy go unie do strzau, bro z jego doni wyszarpn najduszy amphistaff, jakiego Leia kiedykolwiek widziaa. Wadajcy nim jak biczem Yuuzhanin pocign amphistaffa ku sobie i karabin Page'a poszybowa w powietrze niczym gazka. Sasso rzuci si w stron wojownika trzymajcego amphistaffa, ale zanim zdy pokona pierwsze trzy metry, Yuuzhanin przeskoczy nad nim,

Jednoczca moc

James Luceno 223 wywin kozioka w powietrzu, wyldowa za plecami Rodianina, odwrci si i wbi ostrze coufee gboko w jego plecy. Kyp i Leia zapalili w tej samej chwili klingi wietlnych mieczy. Byskawice z blasterw Hana i Wrawa powaliy dwch wojownikw, ale aden nie zosta nawet ranny. Kyp podbieg do bliszego i ci go przez pier zamaszystym ciosem miecza. Yuuzhanin warkn i przetoczy si po mikkiej cice, ale kiedy wsta, wszyscy zobaczyli, e na jego nieosonitym pancerzem ciemnym ciele widnieje tylko pytka rana, z ktrej nie wypyna ani kropla krwi. Mistrz Jedi odwrci si i machn kling jak toporem. Wojownik uchyli si przed ciosem, przyklkn na jedno kolano i rozwin amphistaffa. Podobne do wa stworzenie wycigno si na ca dugo i owino wok klingi wietlnego miecza, ale Durron nie zamierza wypuszcza rkojeci broni. Zmagajc si z wowatym zwierzciem, obraca si i wykonywa salta w ty, lecz nadaremnie. Sekund pniej drugi amphistaff owin si wok jego pasa i ramion i pocign mistrza Jedi na powierzchni gruntu. Han trafi drugiego wojownika trzema strzaami. Po kadym Yuuzhanin cofa si dwa kroki, ale nie sprawia wraenia rannego. Ani myla te rozkaza swojemu amphistaffowi, eby uwolni Kypa. Solo zawoa Wrawa na pomoc, ale ktem oka zauway, e Bothanin rozpaczliwie prbuje uniemoliwi drugiej parze wojownikw schwytanie Page'a. Jednym spojrzeniem oceniajc sytuacj na polu walki, Leia dosza do wniosku, e wiksze niebezpieczestwo zagraa jej mowi i Kypowi. Trzymajc rkoje wietlnego miecza na wysokoci prawego biodra i kierujc kling ukonie w d, skoczya ku wojownikowi, ktrego amphistaff obraca lecym Kypem z boku na bok. Han wyczu raczej, ni zobaczy, e ona przebiega obok niego. - Leio! - krzykn, strzeli jeszcze par razy z blastera i sprbowa zatrzyma on. Cztery strzay przedziurawiy wojownika, do ktrego biega Leia, ale drugi Yuuzhanin nakaza amphistaffowi, eby puci rkoje wietlnego miecza mistrza Jedi i wystrzeli niczym bicz w kierunku Leii. Przeczuwajc, co si stanie, Han puci si biegiem w nadziei, e zasoni on wasnym ciaem. Ksiniczka z przeraeniem zauwaya, e amphistaff uderzy Hana z caej siy w szyj... ale nie tylko uderzy. Stworzenie otworzyo paszcz i zatopio dwa dugie ky jadowe w ciele jej ma. Han przewrci si na bok, ale zaraz uklkn. Zdoa jeszcze da ognia, zanim wypuci blaster z drcych palcw. Powoli przysiad na pitach, run na bok i skuli si, przyciskajc do piersi dygoczce rce. Kyp rzuci si do niego, ale drog zagrodzio mu trzech wojownikw. Leia otworzya usta do bezgonego krzyku, wypucia wietlny miecz i podbiega do Hana. Patrzc z przeraeniem na dwie dziury w jego szyi, uja jego drc spazmatycznie praw do. - Hanie! - wykrzykna - Hanie... U jej boku stana nagle Meloque, ktra uniosa z wilgotnej ciki gow Hana. Jego twarz wygldaa jak wykrzywiona blem i smutkiem blada maska.

224 - W-wiedziaem od s-samego pocztku, -e to nie moja wojna - wyjka Solo. Leia zauwaya, e z ran na jego szyi spywaj struki krwi. - Hanie -jkna, kierujc na ma szeroko otwarte oczy. Uniosa gow i spojrzaa na podchodzcych wojownikw. Dwch cigno Kypa, ale Leia chyba si spodziewaa, e pospiesz Hanowi na ratunek. Jeden podszed do niej i do Meloque, chwyci obie za rce i brutalnym szarpniciem zmusi do wstania. - Nie, nie -jkna Leia, krcc gow. Han wycign rk do ony, ale wojownik kopniciem odtrci j na bok. Solo przewrci oczami, zamruga i straci przytomno. - Nie! - krzykna ksiniczka, kiedy Yuuzhan Vongowie odcigali j od ma. - Ocena strat po pierwszym starciu, wojenny mistrzu? - odezwa si najwyszy dowdca Loiric Kaan, wskazujc nisz w cianie komnaty dowodzenia Gry Yammki". Nas Choka odwrci si plecami do obserwacyjnego bbla okrtu i jaki czas obserwowa taniec ognistych robaczkw. - Do przyjcia - oznajmi w kocu. - Sprytnie uyto maszyn - zauway Loiric Kaan. Wojenny mistrz odwin poronit cienkimi woskami grn warg i spiorunowa spojrzeniem podwadnego. - Kolejny akt tchrzostwa - burkn gniewnie. - Przesta myle w kategoriach systemw uzbrojenia uywanych przez naszych wrogw, a zamiast tego skup uwag na ich taktyce walki. Lepiej myl o maszynach jak o ywych istotach, to ci pomoe zrozumie sytuacj na polu bitwy. Loiric Kaan pochyli gow. - Tak jest, wojenny mistrzu - powiedzia. Nas Choka odwrci si ponownie w stron niszy z ognistymi robaczkami, przedstawiajcymi rozmieszczenie nieprzyjacielskich grup szturmowych w przestworzach Kalamara. - Za wszelk cen staraj si chroni swoj now stolic, ale w ich sytuacji to daremny trud - odezwa si najwyszy dowdca. Wojenny mistrz przywoa gestem jednego ze swoich podporucznikw. - Wyprowad najwyszego dowdc Loirica Kaana z komnaty dowodzenia - rozkaza. - Gdybymy mogli wygra t wojn tylko sowami wiary, ju dawno pokonalibymy mieszkacw tej galaktyki. Odwrci si plecami do podwadnego i zaczeka, a Kaan zniknie za tczwkow membran. - Liczba nieprzyjacielskich okrtw jest o wiele mniejsza, ni si spodziewano odezwa si gwny taktyk, kiedy w kocu membrana zamkna si za plecami najwyszego dowdcy. - Nic dziwnego - oceni Nas Choka. - Wierzc w skuteczno swoich forteli, postanowili trzyma dodatkowe jednostki w odwodzie. .. w nadziei, e osign drugorzdne cele.

Jednoczca moc

225

James Luceno

- Dywizjony ich gwiezdnych myliwcw przygotowuj si do ataku - zameldowa podporucznik. Wojenny mistrz prychn. - S jak rj owadw, ktrych nie da si przegoni ani odstraszy - stwierdzi pogardliwie. - Szkodniki jednak mona wytpi. - Odwrci si do Yuuzhanki penicej sub przy chrze villipw. - Wydaj rozkaz domenom Vang i Pekeen, eby spryskay skaone obszary, a potem pole yammoskom, eby wzmocniy nasze szyki dodatkowymi setkami koralowych skoczkw. Wojenny mistrz i gwny taktyk odwrcili si w stron przezroczystego bbla i skierowali spojrzenie na rodek armady, skd wystrzeliy we wszystkie strony olepiajco jaskrawe strugi plazmy. Z przestworzy znikny dziesitki maych nieprzyjacielskich maszyn, a mniej wicej dwa razy tyle zostao obezwadnionych. - Powtrzy - rozkaza Nas Choka. Z wyrzutni yuuzhaskich okrtw liniowych znw trysn strumie ognistej mierci, ktra pochona jeszcze wicej gwiezdnych myliwcw nieprzyjaci. - A teraz niech yorik-akaga i yorik-vec zajm pozycje na tyach szyku - poleci Nas Choka. - Od tej pory jako grot naszej wczni posu mataloki. Podporucznik zasalutowa, uderzajc si piciami w ramiona. - Wojenny mistrzu - wtrci si taktyk nadzorujcy chr villipw. - Wiadomo od najwyszego lorda Shimrry. Nas Choka odwrci si do chru i przyklkn przed powiconym villipem Shimrry. Wszyscy obecni w komnacie dowodzenia rozpaszczyli si na pokadzie i dotknli czoem chropowatego korala yorik. - Wszystko zapowiada si pomylnie, o Straszliwy Lordzie - zameldowa Nas Choka. - Odniesiemy dzi wielkie zwycistwo albo zginiemy, starajc sieje odnie. - Lepiej byoby dla ciebie, wojenny mistrzu, gdyby zgin, ni miaby przegra odezwa si Shimrra. - Rozumiem, o Straszliwy. - Masz moje bogosawiestwo i bogosawiestwo bogw - cign villip najwyszego lorda. - Yun-Yuuzhan i Yun-Yammka unosz si po obu stronach ciebie jako twoja prawa i lewa rka. - Wyczuwam ich obecno, Wielki Lordzie - przyzna wojenny mistrz. - Czy nieprzyjaciel kuli si przed nami ze strachu? - Na razie jego floty stawiaj nam czoo - odpar wymijajco Nas Choka. - Czy to znaczy, e mia do odwagi, aby podj z nami walk? - zapyta villip Shimrry. - Jego wysiki s skazane na ostateczn klsk. Darz ci penym zaufaniem, wojenny mistrzu. Nie bd ci duej przeszkadza w wykonywaniu obowizkw. Powicony villip najwyszego lorda przenicowa si z powrotem i upodobni do skrzanej piki. Nas Choka wsta i podszed do przezroczystego bbla. Jaki czas w milczeniu obserwowa zmagania pilotw koralowych skoczkw i gwiezdnych maszyn oraz yorika-veca z pilotami bombowcw Eskadry Buatw. W pewnej chwili odwrci si do gwnego taktyka.

226 - Sow i Kre'fey walcz umysami, nie ciaami - odezwa si. - S sabsi, a mimo to zadzieraj z silniejszymi. Nawet jeeli wystarczajco szybko przedr si do naszej linii obrony, maj zbyt krtkie rce, eby wyrzdzi nam wiksz krzywd, a ich miniom brak siy, eby nas rzuci na kolana. Chyba sobie to uwiadamiaj, bo zabrali si do ukadania wymylnych planw. Zapewne chc nas sprowokowa do zadania pierwszego ciosu w nadziei, e kiedy nas popchn albo kopn w kolano, chybimy i stracimy rwnowag. Mog take liczy na pomoc rwnie sabych przyjaci, ktrzy zajmuj pozycje za ich plecami. Zadadz wwczas pierwszy cios pewni, e ich kohorty wykorzystaj nadarzajc si okazj. Posu si przyjacimi do odwrcenia naszej uwagi, a kiedy silniejszy wojownik zaryzykuje spojrzenie w prawo, zaatakuj nas z lewej. Wykrzywi twarz w gniewnym grymasie. - Ta bitwa nie jest ostateczn rozgrywk - doda po chwili. - Nie ma niczego wsplnego z honorem czy wol stawienia czoa mierci. To fortel. Na szczcie domylam si, skd spadnie cios, ktry ma nas powali na kolana. Taktyk pokiwa gow, jakby zna odpowied. Nas Choka odwrci si do Yuuzhanki obsugujcej chr villipw. - Pobud czujno grup szturmowych domen Shen'g Paasar, Eklut i Taav - nakaza. - Na mj rozkaz maj odczy si od armady i przygotowa do wykonania skoku do ciemnych przestworzy. Yuuzhanka skonia si nisko. - W okolice ToongMa i Caluuli, a stamtd do przestworzy Yuuzhan'tara? - upewnia si. Nas Choka parskn lekcewaco. -Zajmij si swoimi villipami, opiekunko - powiedzia. - Pozostaw strategi tym, ktrych celem ycia jest walka. - Gestem przywoa gwnego taktyka. - Wydaj jej odpowiedni rozkaz - zada. - Do Perlemiaskiego Szlaku Handlowego - powiedzia szczupy Yuuzhanin, spogldajc na opiekunk villipw. - A stamtd do przestworzy Contruuma! Leia nie moga si otrzsn z szoku, kiedy trzej pozostali przy yciu wojownicy prowadzili j, Kypa, Page'a, Wrawa i Meloque do minshala yammoska. Dwaj cignli Hana za rce jak zabite zwierz. Jej m y, ale zatruty jadem, ktry przedosta si do jego krwiobiegu z kw amphistaffa, straci przytomno albo nawet zapad w piczk. Mimo doznanego wstrzsu ksiniczka zachowaa do przytomnoci umysu, aby zauway, e wschodniej bramy minshala strzee tylko jeden znuony wartownik. Sama membrana wygldaa na wiotk i sab i ociekaa lepk ciecz. Na widok zbliajcych si trzech wojownikw stranik ledwo zdoa stan prosto, skrzyowa rce na piersi i wymamrota co cicho na ich powitanie. - Mwi im, e dowdca ju czeka - przetumaczy szeptem Page. Kiedy wchodzili do ponurego wntrza minshala, jeden z niskich wojownikw si potkn i straci .rwnowag. Co najdziwniejsze, by to ten, ktry nie odnis adnej rany podczas nieco wczeniejszej walki. Kyp take zwrci na to uwag.

Jednoczca moc

227

James Luceno

- Dzieje si tu co dziwnego - mrukn. Za odezwanie si bez pozwolenia zosta ukarany silnym szturchniciem pod ebro. W minshalu panowaa poraajca nozdrza wo rozkadu. Na gbczastej pododze stay kaue tawej cieczy, a midzy porastajcymi ciany wieccymi mchami widniay ciemne plamy. Wszdzie spaceroway tysice zdychajcych pajczakw, podobnych do tych, ktre Leia widziaa w ywym rkawie cumowniczym. Wyglday, jakby straciy orientacj. Podog zacielay setki martwych brzkomarw. W pewnej chwili dwaj inni niadoskrzy i niscy wojownicy wnieli na noszach do przedsionka jak mistrzyni przemian. Yuuzhanka miaa bladozielon skr, w odcieniu faszywej karnacji Leii, a wszczepiona wielopalczasta do zwisaa bezwadnie poza krawd noszy. Wojownicy popchnli ksiniczk i pozostaych do przodu i rzucili Hana pod najblisz cian. Kiedy Leia zobaczya, e m si poruszy, z wraenia prawie przestaa oddycha. Nie wstajc z noszy, mistrzyni przemian zwrcia si do wojownikw. - Gratuluje im, e nas schwytali - szepna Meloque cicho, eby tylko jecy j usyszeli. - Twierdzi, e kiedy zo nas w ofierze, podniesiemy rang ceremonii. Yuuzhanka wezwaa gestem dwch wojownikw i kilka minut badaa ich twarze, koczyny i piersi. Ktry wojownik przyklkn obok na jedno kolano, eby pokaza jej podobny do naroli guz na karku. Wygldao to, jakby si przed ni korzy. Kyp odwrci si do Meloque. - O co tu chodzi? - zapyta szeptem. Ho'Dinka suchaa uwanie jak minut. - Wojownik podejrzewa, e sta si Zhabionym, bo jego ciao odrzuca co w rodzaju... udoskonalenia - odezwaa si w kocu i umilka, eby jeszcze posucha sw wojownika. - Mistrzyni przemian twierdzi, e tak nie jest. Utrzymuje, e narol na jego karku nie jest kar bogw, lecz ma wiele wsplnego z klimatem tej planety. Jest pewna, e win za t narol ponosi sama Caluula. - Caluula? - powtrzy zdezorientowany Page. Wojownik sprawia wraenie, jakby diagnoza mistrzyni przemian go uspokoia. Wsta, wyj coufee i podszed do Leii, ale Yuuzhanka go powstrzymaa. - Chcia nas zabi - wyjania Meloque. - Sam si tego domyliem - mrukn mistrz Jedi. - Mistrzyni przemian zapewnia wojownikw, e zostaniemy zoeni w ofierze przed zachodem soca. - Co za ulga - stwierdzi pgosem Wraw. - A ju si obawiaem, e zamierzaj nas uwolni. Kyp spojrza na Bothanina. - artuj sobie, artuj, dopki moesz - mrukn z uraz. Mistrzyni przemian znw co powiedziaa i tym razem Leia rozpoznaa sowo Yuuzhan'tar". - Rozkazuje udoskonalonym wojownikom... nazywa ich umiercicielami... eby natychmiast wracali na Yuuz... na Coruscant - poprawia si Ho'Dinka. - Twierdzi, e

228 musz za wszelk cen poinformowa jej mistrzyni, i wszyscy na powierzchni Caluuli s chorzy. Obiecuje umiercicielom, e zajmie si nami sam dowdca. -W razie potrzeby wspomoe mnie Yun-Harla - odezwa si w basicu jaki Yuuzhanin. Leia syszaa ju kiedy ten gos. Page chyba te, bo przekrzywi gow i przyjrza si uwanie mwicemu. Do przedsionka wszed wysoki, chudy jak szczapa yuuzhaski dostojnik. Rozoywszy na boki usiane bliznami rce, wspiera si na barkach dwch rosych, ale saniajcych si ze zmczenia wojownikw. - Witajcie, Jedi, Ho'Dinko i Bothaninie - mwi dalej Yuuzhanin. - A take ty, kapitanie Page. Czy nie obiecywaem ci, e si znw spotkamy, kiedy przyjdzie pora zoenia ci na ofiarnym stosie? Leia przypomniaa sobie nagle, gdzie ju widziaa tego Yuuzhanina: na pokadzie statku konwoju Brygady Pokoju. By jego dowdc i nazywa si Malik Carr.

Jednoczca moc

229

James Luceno

ROZDZIA

25
Yuuzhaska armada obracaa si wok osi tak szybko, e koce kilku macek utworzyy zdradzieckie ptle. Piloci uwizionych w nich gwiezdnych maszyn wykonywali rozpaczliwe zwroty, eby unikn pociskw wystrzeliwanych przez pilotw koralowych skoczkw, ale z kad chwil mieli mniej miejsca do manewru. Przecione pola ochronne X-winga Jainy osaby tak bardzo, e z trudem radziy sobie z pochanianiem energii strzaw, a Cappie prawdopodobnie nie nadawa si ju do naprawy. Po kadym jzorze plazmy czy kuli stopionej skay Jaina odczuwaa silny wstrzs i to mimo uprzy, ktra nie pozwalaa si jej oderwa od wycieanego fotela. Miotana w rne strony pilotka odnosia wraenie, e jest owadem w butelce, ktr potrzsa jaki olbrzym. Ze wszystkich stron jej X-winga otwieray si grawitacyjne anomalie, gotowe pochon energi strzaw, jakie ku nim posyaa. I tak nie miao to zreszt adnego znaczenia, bo komputer celowniczy jej gwiezdnego myliwca nie nada rozprasza wystarczajco duych iloci ciepa, eby ponownie obudzi si do ycia. Nastpna oguszajca eksplozja zakoysaa kadubem jej X-winga. Jaina spojrzaa w prawy iluminator ukonie citej owiewki kabiny i zauwaya, e oderwa si koniec sterburtowego pata nonego, a laserowe dziako, szaleczo wirujc, znika w ciemnoci przestworzy. Sia eksplozji wprawia gwiezdny myliwiec w szaleczy korkocig, z ktrym nie mogy sobie poradzi ani silniczki manewrowe, ani gwne jednostki napdowe. Przed dziobem X-winga zawiroway roje koralowych skoczkw, a ogniste kule poszyboway ku maszynie po spiralnych trajektoriach. Niekontrolowany korkocig pozwoli jednak pilotce wyrwa si ze strumienia plazmy, jak bez przerwy posyaa armada Yuuzhan Vongw. Cay impet yuuzhaskich strzaw przyjli na siebie piloci maszyn typu E-wing, delikatnych A-wingw Eskadry Buatw pod dowdztwem Ijixa Harony oraz otry Gavina Darklightera. W pewnej chwili piloci dwch tuzinw gwiezdnych maszyn, schwytani przez piekielne strugi, wyliznli si z obj mierciononych macek, jednak poowa stracia ycie, zanim znalaza si w wolnym rejonie przestworzy. W oddali gwiezdne niszczyciele i szturmowe krowniki zajmoway stanowiska po bokach armady, ale w przestworzach dzielcych je od Yuuzhan Vongw roio si tyle koralowych skoczkw i gwiezdnych my-

230 liwcw, e artylerzyci nie mogli ryzykowa otwierania ognia bez obawy zniszczenia dziesitek maszyn Galaktycznego Sojuszu. Machajc na olep rk, Jaina natrafia w kocu na pokrto inercyjnego kompensatora i nastawia je na maksimum. Kiedy odzyskaa ostro spojrzenia, na ekranach monitorw widniay wycznie biae linie zakce. Z gonika nastawionego na czstotliwo taktyczn komunikatora wydobywa si gony szum, w ktrym mona byo rozrni tylko pojedyncze sowa: - ...pooy si na kurs... ekliptyki... Jaina przeczya komunikator na inny kana, eby znale czstotliwo woln od zakce. - ...za dowdcami eskadr i si wycofa. A wic si wycofujemy, pomylaa moda Solo. Rozkaz mogli wykona tylko piloci, ktrzy mieli sprawne myliwce. W przestworzach unosiy si jednak dziesitki uszkodzonych maszyn, wiele w gorszym stanie ni jej X-wing. Ich piloci, raeni nieustannym ogniem, przesyali resztki energii do sabncych pl ochronnych. Wygldali jak uczestnicy bijatyki w obskurnym barze, popychani w t lub w tamt stron przez zbyt liczn gromad przeciwnikw. - Dovin basale rozmieciy grawitacyjne anomalie przed czoem armady - poinformowaa pilotw Kontrola Sojuszu. - Za chwil artylerzyci niszczycieli rozpoczn ostrza skrzyde, aby nakoni dovin basale do przeniesienia anomalii w tamte miejsca, eby Zwiastun", Opiekun" i Wicehrabia" mogy wznowi ostrza od czoa. Wszyscy piloci gwiezdnych maszyn, starajcie si zachowywa szyk podczas odwrotu. Punkt zborny z grupami szturmowymi Lodowa Gra Trzy i Cztery ma wsprzdne szesze-jeden wzgldem ekliptyki. Do tej pory yuuzhaska armada zdya dawno przelecie obok schwytanych szcztkw komety. Kierowaa si w stron ozdobionego piercieniem gazowego giganta, Spa Elopora, wok ktrego kryo ponad trzydzieci niewielkich ksiycw. Pomocnicze grupy szturmowe Galaktycznego Sojuszu, zajmujce dotd pozycje przed nadlatujc armad, zaczy si rozprasza. Chodzio nie tylko o to, eby odcign nieprzyjaci od samego Kalamara, ale take stworzy wraenie, e Sojusz uwiadomi sobie miadc przewag Yuuzhan Vongw i zarzdzi odwrt w nadziei ocalenia tylu okrtw, ile si da. Nagle ze rodka armady wystrzelia trzecia fala piekielnego aru. Jaina zmusia przecione jednostki napdowe X-winga, eby wyprowadziy go z korkocigu. Zataczajc agodny uk, zmniejszya skuteczno dziaania inercyjnego kompensatora i postaraa si zorientowa w przestworzach. Wci jeszcze znajdowaa si w miertelnej obrczy, zoonej z koralowych skoczkw i patrolowcw, ale piloci chissaskich szponowcw i Y-wingw ostrzeliwali od zewntrz powoli kurczcy si perymetr ze wszystkich dziaek, eby otworzy wektory ucieczki dla pilotw uwizionych maszyn. Moda Solo zauwaya, jak Jag wprowadza szponowiec w szaleczy korkocig i w mgnieniu oka niszczy trzy koralowe skoczki. Podzikowaa mu w duchu.

Jednoczca moc

231

James Luceno

Kiedy nieprzyjacielski piercie zosta znw rozerwany, przez powstae dziury wylecieli ocaleni piloci gwiezdnych myliwcw, a wleciay bombowce. Piloci koralowych skoczkw rozkazali dovin basalom przemieci grawitacyjne anomalie w taki sposb, eby zaegna nowe niebezpieczestwo. Dopiero wwczas potne salwy artylerzystw dalekosinych dzia z pokadw Zwiastuna" i Opiekuna" zaczy razi najsabiej bronione macki. Trafione sztychami spjnego wiata koralowe skoczki rozpaday si i nikny, rozpylane na atomy, a trafione patrolowce pkay i otwieray si niczym skorupy, z ktrych wylatyway nie tylko oboczki atmosfery. Jaina, nareszcie uwolniona z ptli macki, rozejrzaa si w poszukiwaniu pozostaych pilotw Bliniaczych Soc. W pobliu zobaczya maszyny Bliniaczej Czwrki", Pitki", Szstki", Dziewitki" i Dziesitki", ale nie moga nawet marzy, eby nawiza z nimi czno. Uwolnia myli i wysaa je do Lowiego, Alemy Rar, Octy Ramis i Dzikich Rycerzy w nadziei, e zrozumiej jej woanie o ratunek. Okazao si, e z pomoc pospieszy jej Jag. X-wingi pilotw Bliniaczych Soc utworzyy szyk za ogonem jego szponowca, a mody pilot powid je w kierunku Jainy. Najbardziej zacite walki toczyy si jednak na obrzeach macek. Obsuga dzia fregat i korwet Sojuszu, prowadzc pojedynki z artylerzystami eskortowcw i matalokw - odpowiednikw krownikw Yuuzhan Vongw - otwieraa na flankach armady dziesitki nowych frontw. Wirujc jak w obdnym tacu, piloci gwiezdnych myliwcw i koralowych skoczkw przemykali midzy olepiajcymi byskawicami i pociskami wystrzeliwanymi z pokadw okrtw liniowych, ktrych artylerzyci cay czas toczyli pojedynek na dalekosine systemy uzbrojenia. Mimo to armada zdoaa zachowa szyk w ksztacie yammoska. Nagle, bez ostrzeenia, od armady odczyy si trzy grupy nieprzyjacielskich okrtw. Wektor lotu zmienio take kilka macek, liczcych setki, a moe nawet tysice koralowych skoczkw. Wygldao to, jakby yammosk uleg mitozie. W pierwszej chwili Jaina dosza do wniosku, e Yuuzhan Vongowie pragn podzieli pole bitwy na kilka rejonw, ale zauwaya, e piloci koralowych skoczkw nowej grupy wracaj i cumuj do czekajcych ramion odpowiednikw lotniskowcw. - Od armady odczyy si trzy grupy szturmowe - zameldowaa Kontrola Sojuszu w kanale cznoci taktycznej. - Koralowe skoczki si wycofuj. Obserwuj now grup, czy nie zamierza wykona mikroskoku do przestworzy Kalamara. Pierwsza linia obrony planety ma kryptonim Kod Czerwony, a wszystkie generatory planetarnych pl siowych funkcjonuj prawidowo. Eskadry szturmowe Gry Lodowej Trzy maj si przegrupowa i czeka w gotowoci na podanie wsprzdnych skoku. Jaina obserwowaa, jak mniejsza grupa kieruje si w stron soca Kalamara i znika. - Nowa grupa szturmowa nieprzyjaci wskoczya do nadprzestrzeni - usyszaa meldunek Kontroli Sojuszu. - Czekamy na potwierdzenie wsprzdnych wektora nadprzestrzennego... Jaina wstrzymaa oddech. Gdyby nowa grupa przeskoczya bezporednio do przestworzy Kalamara...

232 - Eskadry szturmowe Gry Lodowej Trzy utworzyy nowy szyk i zajy pozycje... Moda Jedi moga tylko czeka w kabinie unieruchomionego X-winga. Zdawao si jej, e czas cignie si w nieskoczono, cho przecie wok niej szalaa nadal bitwa. - Wektor potwierdzony - odezwa si w kocu operator Kontroli Galaktycznego Sojuszu. - Nowa flotylla przeskoczya w okolice Perlemiaskiego Szlaku Handlowego. Jednostki przekanikowe HoloNetu w przestworzach Quermii zostay zaatakowane. Pozostaa cz armady przyspiesza i kieruje si w stron Spa Elopona oraz Mona Erona. Wszystkie puki gwiezdnych myliwcw maj si przegrupowa. Pozbawiona moliwoci dalszego udziau w walce Jaina obrcia myliwiec typu X-wing na sterburt, eby obserwowa przegrupowanie rozproszonych eskadr Sojuszu. Pozostali przy yciu piloci Bliniaczych Soc doczyli do Eskadry otrw, a piloci Czarnego Ksiyca - do Buatw. Liczebno Eskadry Awangarda zmalaa do szeciu osb, ale na ich czele lecia nadal szponowiec Jaga Fela. Piloci dywizjonw przyspieszyli i skierowali si ponownie na pole bitwy. Moda Solo yczya mu w myli powodzenia. Przesaa do silnikw resztki energii z uszkodzonych jednostek napdu nadwietlnego oraz z generatorw ochronnych pl i podya za nimi. Prowadzeni przez szeciu saniajcych si na nogach wojownikw czonkowie rzekomego zespou badaczy pod kierunkiem Meloque - nie wyczajc nieprzytomnego Hana Solo - dotarli wreszcie do komory yammoska i zostali unieruchomieni w elu blorash. W tym czasie yuuzhaska mistrzyni przemian i wojownicy-umierciciele odlecieli z powierzchni Caluuli. Nieco pniej z gbi minshala napyny odgosy wiadczce, e z ldowisk wystartoway przynajmniej jeszcze trzy inne jednostki Yuuzhan Vongw. Od tamtej pory mina godzina i co dziwnego zaczo si dzia z elem blorash. Wprawdzie nadal unieruchamia wszystkich czonkw ekipy, ale stopniowo traci spoisto. Kiedy zmik do tego stopnia, e Leia moga si wyprostowa, natychmiast popeza na czworakach w stron Hana, ktry powoli zaczyna przytomnie. Pierwsze sowa, jakie wypowiedzia, brzmiay: - Co tu tak mierdzi? Ksiniczka postanowia zignorowa pytanie. Obja ma i uciskaa z caej siy. Solo zamruga, otworzy oczy, znw zamruga i zacz si rozglda po komorze. - Zapaskudzisz nas elem blorash - powiedzia. Leia zbliya twarz do jego twarzy. - Chc tylko si upewni, e ju nic nas nie rozdzieli - powiedziaa. - Bez wzgldu na to, co jeszcze moe si nam przydarzy. - Mio, e znw przyczye si do zabawy! - zawoa Page, siedzcy nieruchomo po przeciwnej stronie komory. Han unis praw rk i pomacha oficerowi, Wrawowi i Meloque, ktrzy take tkwili w kauach lepkiej galarety. W kocu przenis spojrzenie na on. - Nie zechciaaby mi powiedzie, co dalej? - zapyta.

Jednoczca moc

233

James Luceno

- Dowdca Malik Carr zamierza zoy nas w ofierze temu yammoskowi - wyjania rzeczowo ksiniczka. Han popatrzy ponad gow ony na okrg kad z korala yorik, w ktrej umieszczono stworzenie, i cign brwi. - Malik Carr... - zacz niepewnie. - Ten z konwoju Brygady Pokoju - przypomniaa Leia. - Ten sam, ktry obieca Judderowi, e... no c, e jeszcze kiedy si spotkaj. Han skrzywi si z niesmakiem. - Mogo by gorzej - mrukn z rezygnacj. - Dobrze chocia, e nie musimy si opdza przed tymi przekltymi brzkomarami. Leia pokrcia gow, jakby chciaa powiedzie: Jeste niemoliwy". - Szybko zaczynasz gra poprzedni rol, prawda? - zapytaa. - Hej, znam j na pami - odpar m. Umiechn si z przymusem, ale zaraz spowania. - Wyjanij mi co - poprosi. - Jak to si dzieje, e miaem zgin, a wykpiem si tylko opuchnitymi wargami, drapaniem w gardle i blem gowy? - Nie jestemy tego pewni - odpara ksiniczka. - Ale to chyba ma co wsplnego z sam Caluul. - Wybrali niewaciw planet do podbicia - odezwa si Wraw, peznc do nich. Jego sier falowaa, chyba z radoci. - Wszyscy tu choruj- cigna Leia. - Nie tylko skrzydogwiazdy, po prostu wszyscy... wojownicy, wejciowe membrany, a nawet amphistaffy umiercicieli. Prawdopodobnie dziki temu ich jad nie dziaa tak, jak powinien. - Umiercicieli? - powtrzy Solo. - Udoskonalonych wojownikw - wyjania ona. Han pokiwa gow. - Nic dziwnego, e nas zaskoczyli i bez trudu pokonali. - Otworzy szeroko oczy, jakby nagle sobie co przypomnia. - A Sasso? Ferfer? - Nie yj - odpara Leia, z trudem wypowiadajc sowa. Han zwiesi gow, ale po chwili napi minie. - Gdzie nasza bro? - zapyta. Leia wycigna rk. - Tam - pokazaa. Solo powid spojrzeniem za jej wskazujcym palcem. Pod przeciwleg cian komory leay, rzucone byle jak, ich karabiny i blastery. Obok nich spoczywao szeciu picych albo nieprzytomnych wojownikw Yuuzhan Vongw. Na karabinach, blasterach, a nawet na rkojeciach obu wietlnych mieczy widniay ciemnoczerwone plamy krwi, prawdopodobnie Sassa albo Ferfera. - Jeeli el blorash bdzie nadal traci waciwoci w takim tempie - odezwaa si ksiniczka - ani si obejrzymy, a bdziemy wolni. Zaledwie skoczya mwi, do komory wszed, powczc nogami, Malik Carr w towarzystwie kapana i dwch zwykych wojownikw. Szeciu picych Yuuzhan ockno si gwatownie. Chcieli si wypry na baczno, ale mieli zbyt mao siy, eby wsta, a co dopiero unie rce do salutu. Ich amphistaffy pozostay luno zwinite tam, gdzie leay.

234 - Zostacie tam - rozkaza Carr, kiedy dwaj towarzyszcy mu wojownicy pomogli mu usi na wskim stopniu biegncym wok kadzi z yammoskiem. Stworzenie chyba wyczuo yuuzhaskiego dowdc, bo si poruszyo, wysuno poza krawd kadzi dwie macki i pooyo je na spiczastych ramionach Yuuzhanina. Szaroniebieskie macki byy pokryte wielkimi bblami. Carr pogaska jedn. Chrapliwie oddychajc, kapan schyli si, podnis jeden z wojskowych karabinw blasterowych i poda go Carrowi, ktry z wysikiem posa byskawic w kopulaste sklepienie komory. - Nadal sprawny... podobnie jak wy - odezwa si w basicu, spogldajc na jecw. Po chwili skierowa przesonite bon oczy na Page'a. - A sdziem, e Selvaris jest wystarczajco okropnym miejscem. Nie masz obowizku odpowiada na moje pytania, kapitanie, ale co takiego dzieje si na powierzchni tej przekltej Caluuli, e chorujemy i umieramy? Page rozoy rce i pokrci gow. - Moe to te owady, ktre nazywamy skrzydogwiazdami - podsun. - Tyle e wikszo widzianych przez nas stworzonek wanie gina albo ju zdecha, podobnie zreszt jak caluulaskie brzkomary. - Wic to powoduje take ich mier - stwierdzi Carr, mylc na gos. - Jeeli to prawda, kapitanie, macie w rkach potn bro do walki z nami. Syszaem ju kiedy plotki o podobnej broni, ktra na planecie Garqui oddziaywaa na naszych wojownikw. - To by pyek - wtrci Wraw. - Wytwr pinteligentnych drzew ze zniszczonej przez was planety. Z Ithora. Carr zmarszczy brwi, jakby stara si zrozumie. - Czy istnieje jaki zwizek midzy tymi drzewami a skrzydogwiazdami? - zainteresowa si w kocu. - Nie - odpara Meloque. Yuuzhanin wcign chrapliwie powietrze do puc. - Umieram - oznajmi, jakby wci jeszcze nie mg w to uwierzy. - Nie podczas bitwy ani w inny honorowy sposb. Po prostu pokonaa mnie choroba. ycie obrcio si przeciwko innemu yciu. To dla nas co niezwykego, skoro yjemy w symbiozie ze wszystkimi formami ycia... rolinami, zwierztami, broni, jedzeniem. Nie giniemy od chorb ani z godu. Wielu naszych ziomkw yje trzykrotnie duej ni istoty z tej galaktyki czy ludzie, a jednak umieramy, pokonani przez nieznan form ycia. Umiechn si z wysikiem. - Yun-Harla albo si z nas mieje, albo si na nas gniewa - podj po chwili. - A zreszt, kto to moe wiedzie? Chyba powinienem si cieszy, e bd oglda wasz mier, ale jako przestao mnie to obchodzi. Jestecie niewiernymi, prymitywnymi ignorantami, ktrzy zadaj si z maszynami, jakby to byy ywe istoty. Wspczuj wam z tego powodu, ale przestaem ywi do was nienawi. Mimo to musicie zgin, choby tylko po to, eby bogowie oszczdzili naszego koordynatora wojennego. Odwrci si, unis gow i spojrza na yammoska.

Jednoczca moc

235

James Luceno

- Czy potraficie kierowa ruchami klucza koralowych skoczkw? - zapyta. - Chyba nie... aosne istoty. Wiem jednak, e podobnie jak ja, zginiecie, starajc si dokona tej sztuki. Kapan jkn z blu, zgi si wp i run na gbczast podog. Wygldao na to, e take szeciu stranikw wyziono ducha. Z ich bandoletw wypezy oguszajce chrzszcze i brzytwouki tylko po to, eby zdechn na koralowej pododze. Leia uwiadomia sobie, e el blorash straci resztk lepkoci. Zupenie jakby wszystkie yuuzhaskie formy ycia w komnacie giny w tej samej chwili. Yammosk wyda rozdzierajcy uszy jk agonii. Jego macki chostay jeszcze chwil pyn w kadzi, a wreszcie na wzburzon powierzchni wynurzyo si pozbawione ycia rozdte cielsko. Malik Carr z wysikiem wsta i unis amphistaffa, ktry jednak zwiotcza w jego doni jak kawaek liny. - agodny jak maskotka - powiedzia, spogldajc na Page'a. - Wygrae, kapitanie. Oddaj ci honor. Dowdca run na koralow podog niczym pie citego drzewa. Page uwolni si z galarety i podszed szybko do Malika Carra. Kyp i Meloque wspili si na biegncy wok kadzi stopie, eby przyjrze si yammoskowi. - Nie yje - stwierdzia w kocu Ho'Dinka. W przedsionku rozleg si haas. Kyp i Leia chwycili wietlne miecze i zapalili klingi, a Page i Wraw pospieszyli, eby podnie blastery. - Jest tam kto? - usyszeli gos mczyzny. Do komory wbiegli Lando Calrissian, Talon Karrde i Shada D'ukal, wszyscy uzbrojeni w lekkie karabiny blasterowe. Mieli na sobie opancerzone kombinezony bojowe, biae hemy i wysokie do kolan buty. Na kocu grupy kroczy dwunony android typu ZYV 1-1 A, stanowicy wasno Calrissiana. Bohater z Taanaba zasalutowa niedbale. - Cze, Kyp. Witam pana, kapitanie Page - powiedzia. Obdarzy Meloque szerokim umiechem, z ktrego syn w caej galaktyce. - Przykro mi, ale nie miaem jeszcze przyjemnoci pozna pozostaych - zauway. Ho'Dinka si przedstawia. - Agent Wraw - warkn Bothanin, wyranie rozdraniony niespodziewanym pojawieniem si trzech obcych osb. Leia wytrzeszczya na nich oczy, jakby zobaczya duchy. - Co, na mio galaktyki... - zacza. - Leio, jak mio ci znw widzie! - przerwa jej Lando. - Chcielimy udowodni, e Sojusz Przemytnikw ma do zaproponowania co wicej ni tylko zabjcze robotymyszy. Booster, Mirax i Crev Bombassa take prosili, ebym ci pozdrowi. - Czyby przylecia tu rwnie Bdny Rycerz"? - zapytaa ksiniczka, majc na myli osobisty gwiezdny niszczyciel Boostera Terrika. Karrde pokiwa gow. - Przylecielimy gotowi do walki - powiedzia. - Jak sytuacja na grze? - zainteresowa si Page.

236 - Spokojnie - odpar Calrissian. - Musielimy si tylko rozprawi z niewielkim lotniskowcem i kilkoma patrolowcami. - Kilkoma patrolowcami? - powtrzy Page. - Caluula miaa by gwn baz wypadow do ataku na Kalamara. Lando pokiwa gow. - My te tak mylelimy. - Przenis spojrzenie na Hana. - Booster nie jest zachwycony, e musia zmarnowa tyle paliwa na wypraw, podczas gdy do tego zadania wystarczyby sam Dziki Karrde". Prawd mwic, pojawilibymy si tu wczeniej, gdybymy nie musieli toczy walki w kosmoporcie z odszczepiecami z Brygady Pokoju. - Czonkowie Brygady s zdrowi? - zdziwia si Meloque. - Na tyle zdrowi, eby zabra nam troch czasu - odpar Karrde. - Na szczcie niewiele. Leia rzucia mowi oskarycielskie spojrzenie. - Wiedziae, e przylec - powiedziaa. Han wzruszy ramionami. - Od pierwszych chwili miaem zastrzeenia do tej operacji - przyzna ponuro. Doszedem do wniosku, e zostaniemy zdani na wasne siy, wic chciaem si upewni, e bdziemy mieli wsparcie. Przykro mi, e ci o tym nie powiedziaem. - To wbrew rozkazom, Solo - stwierdzi szorstko Wraw. - Moesz postawi mnie przed sdem, kiedy wrcimy na Kalamara - odci si Han. - Nie myl tylko, e tego nie zrobi. Lando przenis spojrzenie z Bothanina na Hana. - Od samego pocztku tak si recie? - zagadn od niechcenia. - Prawie od samego. Lando obserwowa, jak Han z trudem wstaje z podogi. - Nic ci nie jest? - zapyta. - Ugryz go amphistaff, ktrego jad okaza si nieskuteczny -wyjani mistrz Jedi. Lando spojrza na Malika Carra, kapana i wojownikw. -Widzielimy to samo wszdzie... w kosmoporcie, na ulicach miasta Caluula - powiedzia niepewnie. - Co si dzieje? Page wskaza martwych Yuuzhan Vongw. - Czym si zarazili - wyjani. - I to nie tylko wojownicy. Yammosk, amphistaffy, coufee... - O, nie - przerwa mu Kyp tonem wiadczcym, e nagle zrozumia. - O, nie. Zblad jak ciana i spospnia. - Chyba wiem, co si tu stao. Domylaem si od chwili, kiedy zobaczyem roztrzaskany kadub koralowego skoczka, ale nie chciaem w to uwierzy. - Powid spojrzeniem po twarzach osb w komorze. - Niech Moc ma nas w swojej opiece, jeeli si nie myl.

Jednoczca moc

237

James Luceno

Jednoczca moc

238

ROZDZIA

26
Wszyscy spieszyli do kryjwek. Stojc na skraju urwiska, Luke widzia w dole setki Ferroan zgromadzonych przed wylotami tuneli, z ktrych promieniowa blask dziesitkw prtw jarzeniowych. Przemawiajc ustami pani magister Jabithy, Sekot poinformowaa, e planeta przygotowuje si do ostatniego skoku przez nadprzestrze. Mistrz Jedi czu przekazywane spod powierzchni drenie szykowanych do pracy rdzeni jednostek napdu nadwietlnego. Wyczuwa take niepewno i napicie bora, nasionpartnerw i tysicy stworze yjcych w bezkresnym tampasi. Unis gow i spojrza w nocne niebo. Nie potrafiby powiedzie, skd to przypuszczenie, ale wydawao mu si, e kady skok przyblia go do czego znajomego, co jednak nie miao nic wsplnego z gwiezdnymi systemami ani planetami. Wi z Moc nie zawioda go, nawet kiedy przebywa w najodleglejszych zaktkach Nieznanych Rejonw galaktyki. Od poprzedniego skoku zaczy jednak do niego dociera szepty innych Jedi, a natarczywo ich gosw uwiadomia mu, e najwyszy czas, aby on, Mara i wszyscy pozostali wrcili. Postanowi, e nawet jeeli najbliszy skok zakoczy si niepowodzeniem albo Zonama wyskoczy za daleko od miejsca, ktre mu odpowiadao, speni yczenie ony i skorzysta z pomocy Cienia Jade". Wyczu, e z tyu podchodzi do niego Jacen, ale nie odwrci si w jego stron. - Co si wydarzyo - odezwa si w kocu. - Ja take to czuj, wujku Luke - potwierdzi mody Solo. - Jedi, nasi przyjaciele... - Nie chodzi tylko o nich - przerwa mistrz Jedi. - To niebezpieczestwo ma wikszy zasig. Jacen stan obok niego na skraju urwiska, a podmuch wiatru za-opota poami jego paszcza. - Jeszcze jeden Ithor? - zapyta. - Nastpny Barab Jeden? - Na razie nie - odpar Luke. - Ale kto rozpta nowe zo. - Yuuzhan Vongowie? - Ciemna strona. Jacen pokiwa gow. - Czyli twj prawdziwy wrg - powiedzia. Mistrz Jedi odwrci si do niego. - Powiniene zastanawia si nad szlakiem swojego ycia, Jacenie, nie mojego zwrci mu uwag.

Mody Jedi wypuci powietrze z puc. - Mog bra przykad tylko z ciebie, eby wiedzie, jakim poda szlakiem - odpar z namysem. - Nasze szlaki, twj i mj, s spltane. - Tak? To powinienem si dowiedzie, co postanowie w zwizku ze mn stwierdzi Luke. Jacen zebra myli. - Opowiadae mi tyle razy, jak stawie czoo ojcu i Imperatorowi - zacz. - Doszedem jednak do wniosku, e aden z nich nie by twoim prawdziwym wrogiem. Kady usiowa ci nakoni, eby si do niego przyczy, aden jednak nie by rdem twojego strachu. Naprawd obawiae si tylko przejcia na ciemn stron. Luke umiechn si z przymusem. - To wszystko? - zapyta. Jacen pokrci gow. - Na Coruscant, stojc obok ruin wityni Jedi, Vergere wyjawia mi wstydliw tajemnic zakonu. Powiedziaa, e w rzeczywistoci nie istnieje adna ciemna strona. Moc jest niepodzielna, a skoro nie ma adnej strony, nie moe si opowiada ani po jednej, ani po drugiej. Nasze pojcia wiatoci i mroku odzwierciedlaj tylko, jak niewiele wiemy o rzeczywistej naturze Mocy. To, co przywyklimy nazywa ciemn stron, jest po prostu sam Moc... surow, nieograniczon Moc, ktra daje ycie rwnie atwo, jak odbiera albo niszczy. Luke sucha z uwag sw siostrzeca. Teraz uka ci prawdziw natur Mocy" powiedzia mu kiedy Imperator w przestworzach Endora. Kiedy przebywa na powierzchni Kalamara, Vergere staraa si go skierowa na t sam ciek. Sugerowaa, e Obi-Wan i Yoda ponosz win za to, i nie wyjawili mu prawdy o ciemnej stronie. To ich zaniedbanie spowodowao, e kiedy odci w gniewie do ojca, zawsze dotd przypuszcza, e otar si o ciemn stron. Gdy sta obok sklonowanego Imperatora, naprawd wyczuwa ciemn stron. Od tamtej pory przywyk stawia znak rwnoci midzy gniewem a ciemnoci i przekazywa to przekonanie wszystkim Jedi, jakich kiedykolwiek szkoli. W rzeczywistoci jednak, jeeli wierzy sowom Vergere, zosta wprowadzony w bd przez wasne ego. Foshanka twierdzia, e ciemno moe wprawdzie pozostawa w czyjej duszy, jeeli zostanie tam zaproszona, ale rwnie atwo moe by odrzucona przez samowiadomo. Gdyby Luke si z tym pogodzi, nie musiaby si obawia, e pozwoli si uwie ciemnej stronie. - A wic wedug ciebie zatrzymaem si w rozwoju, tylko dlatego e nie chciaem uwzgldni tej surowej potgi w swojej wiadomoci Mocy? - odezwa si w kocu. - Vergere miaa za sob wiele lat formalnego szkolenia w rozumieniu natury Mocy - przypomnia Jacen. - Wyjawia mi rzeczy, ktre musiay by kiedy powszechnie znane pord rycerzy Jedi Starej Republiki. - Vergere bya zepsuta z powodu wielu lat, jakie spdzia pord Yuuzhan Vongw - stwierdzi rzeczowo mistrz Jedi. - Zepsuta? - achn si Jacen. - Moe to zbyt ostre okrelenie - zgodzi si Luke. - Powiedzmy, e pozwolia, aby wywarli na ni silny wpyw.

239

James Luceno

- Twierdzia, e nie wywarli adnego - zaprotestowa mody Solo. - Nie mona jej o to wini - stwierdzi Luke. - Kady z nas stoi w rodkowym punkcie, z ktrego moe widzie w kadym kierunku tylko na pewn odlego. Nasze zmysy, wyostrzone w cigu niezliczonych tysicleci, umoliwiaj nam poruszanie si midzy zawiociami materialnego wiata. Nie pozwalaj nam jednak dostrzega faktu, e naprawd jestemy czym wicej ni tylko ciaem. W rzeczywistoci jestemy wietlistymi istotami, Jacenie. Tak samo jest w przypadku znaczenia, jakie Jedi zawsze przypisywali panowaniu. Panowanie nad Moc nie pozwala nam dostrzec jej szerszej natury. Moe wanie z tego powodu rycerze Jedi Starej Republiki przyjmowali do ksztacenia tylko mae dzieci. Tamci Jedi musieli dorasta w wiatoci, eby nie mogli w niej dostrzega adnego podziau, adnej skazy. Ty i ja nie moglimy sobie jednak pozwoli na luksus takiego ksztacenia. Nasze ycie jest nieustann prb woli i pozbywania si ciemnoci, jaka czasami si wkrada w nasze poczynania. W tym sensie rzeczywicie twj instynkt ocenia mnie susznie, podobnie jak kiedy Vergere. Ciemna strona do pewnego stopnia zdominowaa moje ycie. Moe pamitasz, e czerpic podczas walki z Mocy, czasami odczuwam zmczenie. Od dawna podejrzewaem, e wynika ono z obawy naduycia surowej potgi, o ktrej wspominae. To prawda, e Moc jest niepodzielna; jest jednym rodzajem energii, jednym rodzajem potgi. Sdz jednak, e wanie w tym miejscu ty i Vergere si mylicie. Ciemna strona naprawd istnieje, bo istniej ze uczynki. Powstanie ciemnej strony stao si moliwe dziki istnieniu wiadomoci. Czy ciemna strona istnieje w naturze? Nie. Natura pozostawiona sama sobie zachowuje rwnowag. My jednak to zmienilimy. Jestemy nowym aspektem wiadomoci, ktry wywar wpyw na wszystkie formy ycia. Dzi Moc si skada ze wiatoci i ciemnoci, bo to wanie wniosy do niej mylce istoty. I dlatego rwnowaga musi by zachowana... bo nasze uczynki mog j zakci. - Jak si stao w przypadku Sithw - wtrci Jacen. - Jak si stao w przypadku Sithw - powtrzy mistrz Jedi. -Imperator by prawdopodobnie najbardziej pewn siebie osob, jak kiedykolwiek spotkaem, i wiadomie przedoy zo ponad dobro. W odpowiednich okolicznociach nawet jedna osoba, dc wytrwale do przewrotnego celu, moe przechyli szal wszechwiata na stron ciemnoci. Na pewno wiesz, e ciemno ma swoich zwolennikw, zwaszcza tam, gdzie panoszy si niezadowolenie, izolacja albo strach. W takim klimacie wrogw mona sobie po prostu stwarza i wyobraa. I nagle dobro przestaje istnie, perspektywy zanikaj, a we wszechwiecie zaczyna si krzewi zo. Luke urwa. - Czy sdzisz, e po mierci Vergere na powierzchni Ebaqa Dziewi rozmawiae z ni sam, czy tylko z Vergere istniejc wycznie w twoich mylach i pamici? zapyta po chwili. Jacen kilka sekund zastanowi si nad odpowiedzi. - Rozmawiaem z prawdziw Vergere - doszed w kocu do wniosku. - Jestem tego absolutnie pewny.

240 - A wic wierzysz, e widziaem zjaw Obi-Wana, Yody i mojego ojca po tym, jak wszyscy trzej zginli? - Nigdy nie miaem powodu wtpi w twoje sowa, wujku - odpar mody Solo. - Czyli skd waciwie mwia Vergere? - Moe si nauczya korzysta z potgi bardziej wszechstronnej ni yjca Moc? - Z Jednoczcej Mocy - domyli si mistrz Jedi. - To rzeczywicie mogoby wszystko wyjania. Prawd mwic, w cigu wielu lat po mierci Obi-Wana, Yody i mojego ojca odnosiem wraenie, jakby Jedi poszukiwali sposobu przywrcenia Mocy potgi postrzegania przyszoci, na czym prawdopodobnie polega natura Jednoczcej Mocy. Ich starania byy podobne do naszych poszukiwa Zonamy Sekot. Wyczuwam t potg tutaj... w powietrzu, drzewach i wszystkim, co nas otacza. I wanie to przekonuje mnie, e znalelimy pocztek szlaku wiodcego do czego wikszego ni to, do czego zdamy. - Ja take to czuj. - Jacen unis gow i spojrza na wuja. -Powiedziaem Sekot o twoim planie. Luke nie ukrywa zaskoczenia. - Rozmawiae na osobnoci z Sekot? - zapyta. - Tak, przybraa posta Vergere - wyzna Jacen. -No i? - Sekot przypuszcza, e to si da zrobi - odpar mody Jedi. - Chciaaby take porozmawia z Danni na temat urzdze zaguszajcych sygnay yammoskw i pozorowanych dovin basali. Usatysfakcjonowany Luke pokiwa gow. - To dobrze - stwierdzi. - Musimy jednak pamita, e o wynikach bitew nie zawsze decyduj tylko okrty czy systemy uzbrojenia. Decydujce bitwy wygrywa si w Mocy. - Zamaszystym gestem pokaza usiane punkcikami gwiazd niebo. - Wszystko to przeminie, ale Moc pozostanie. Czerpiemy z jej potgi i jeli zechcemy, pokieruje naszymi krokami zgodnie z projektem, ktrego nigdy nie bdziemy w stanie zrozumie. Odwrci si szybko. Jacen spojrza do tyu i zobaczy, e za nimi stoi Mara. - Chyba nie zamierzacie przey nastpnego skoku na wieym powietrzu? Lepiej udajcie si do jaskini - zaproponowaa. - Wanie tam szlimy - odpar Luke. - To moe by ostatnie spokojne miejsce, w jakim bdziemy przebywali w najbliszym czasie.

Jednoczca moc

241

James Luceno

ROZDZIA

27
- Alpha Red - mrukn Kyp takim tonem, jakby nie mg uwierzy wasnym sowom. Zostawiajc lady w topniejcych kauach elu blorash, podszed chwiejnie do kadzi z yammoskiem, odwrci si i szerokim gestem obj ca makabryczn scen. Malik Carr, kapan i omiu wojownikw krwawio z ust, oczu i uszu. Amphistaffy, villipy i yammosk byy martwe, a koral yorik straci barw. - Alpha Red - powtrzy cicho. Han, Leia i Page wymienili pytajce spojrzenia. Lando, Talon i Shada zrobili to samo. W kocu Calrissian popatrzy na Kypa. - Czy to jaka kltwa, o ktrej istnieniu nic mi nie wiadomo? -zapyta. - Mona tak powiedzie. - Mistrz Jedi usiad na biegncym po obwodzie kadzi koralowym wystpie. - Alpha Red to nazwa oddziaujcej na wszystkie formy ycia Yuuzhan Vongw trucizny, ktr opracowali chissascy naukowcy przy wsppracy z funkcjonariuszami Wywiadu pod kierunkiem Difa Scaura. Z tego, co wiem... a wiem niewiele... punktem wyjciowym by pyek z drzew bafforr i to na jego bazie opracowano t straszliw bro biologiczn. - Kypie, jak moesz cokolwiek o tym wiedzie? - zapytaa Leia. - To wtpliwy przywilej zwizany z tym, e zostaem czonkiem powoanej do ycia przez Cala Omasa nowej Rady Jedi - odpar Durron. - Pierwsza, prbna partia ujrzaa wiato dzienne mniej wicej rok temu i zostaa poddana testom w najcilejszej tajemnicy. Moga ju wwczas zosta uyta na szerok skal, gdyby nie nasze zwycistwo w przestworzach Ebaqa Dziewi i starania Vergere. - To Foshanka, rycerz Jedi Starej Republiki - wyjania Leia na uytek Page'a, Meloque i niektrych spord pozostaych. - Szpiegujc Yuuzhan Vongw, przeya pord nich pidziesit lat. W przestworzach Myrkra pomoga ocali od mierci naszego syna Jacena, a pniej oddaa za niego ycie na Ebaqu Dziewi. - Jaki miesic przed bitw w tamtejszych przestworzach ukrada prbn parti Alphy Red i zniszczya j, a cilej zmienia w zupenie nieszkodliw substancj - uzupeni Kyp. Spojrza na Lei, ktra kiwniciem gowy zachcia go, by mwi dalej. Dowdztwo Sojuszu uznao to za zdrad, ale od tamtej pory niewiele zrobio w sprawie

242 Alphy Red... po czci dlatego, e podobno to Jacen Solo mia co wsplnego z ucieczk Vergere z wojskowego kordonu, jakim otoczono Kashyyyk. Sdziem, e caej sprawie ukrcono eb, ale teraz widz, e po prostu przestano mnie informowa. - Ta trucizna nie tylko zabija poszczeglnych Yuuzhan - odezwa si Han, wodzc spojrzeniem po komorze. Kyp pokiwa gow. - Masz racj - powiedzia. - Oddziauje na genetyczny skadnik komrek, jakim cechuj si absolutnie wszystkie formy ycia Yuuzhan Vongw... od najmniejszych po najwiksze. Podatne na ni s nawet ich okrty. - Roztrzaskany skoczek koralowy - przypomniaa Leia. Han obrzuci Page'a podejrzliwym spojrzeniem. Kapitan unis rce na znak niewinnoci. - Hanie, przysigam, e nigdy przedtem nie syszaem o czym, co nazywaoby si Alpha Red - powiedzia pospiesznie. Solo przenis spojrzenie na Meloque, ale Ho'Dinka pokrcia gow. - Gdybym wiedziaa o tej trucinie, na pewno postpiabym tak samo jak tamta Jedi - stwierdzia. Wszyscy spojrzeli na Wrawa i zauwayli, e po sierci na jego twarzy przemkny fale. Jaki czas agent bothaskiego Wywiadu wytrzymywa si ich spojrze, ale w kocu nonszalancko wzruszy ramionami. - Dowdztwo Sojuszu chciao si upewni, e Alpha Red okae si skuteczn broni take poza laboratorium - wyjani niechtnie.- Przedtem testowano t bro z powodzeniem na winiach, ale nie moglimy by pewni, na ile przydatna okae si take w niekontrolowanym rodowisku. Kiedy Wywiad otrzyma informacj, e Caluula ma si znale pod okupacj Vongw, doszed do wniosku, e na jej powierzchni zostanie przeprowadzona prba w warunkach polowych... Potraktowano to jako pierwszy krok na drodze do wygrania tej wojny. Meloque jkna aonie. - Eksterminacja - powiedziaa. - Jeszcze jeden przykad zastosowania bothaskiej doktryny ar'krai. Han zagi palce rk jak szpony i rzuci si w stron Wrawa, ale zdy pokona tylko poow odlegoci, bo Kyp zapa go, obj i powstrzyma. - To dlatego pani gubernator Caluuli obiecaa Yuuzhanom, e podda si bez walki! - wrzasn Han. - Twoi podwadni dopucili do zniszczenia orbitalnej stacji, ebycie mogli zrealizowa swj niedowarzony plan! - Uspokj si, Solo - burkn Bothanin. - Czy uwaasz, e gdybym to wszystko zaplanowa, naprawd brabym teraz udzia w tej wyprawie? Uczestnicz w niej wycznie w charakterze obserwatora... nikogo wicej. - Obserwatora? - Han usiowa si wyrwa z obj Kypa, a minie na jego szyi nabrzmiay jak postronki. - Wic nasza wyprawa to tylko rekonesans, eby przekona si, czy Alpha Red okae si skuteczna? - Nieprawda! - zaprotestowa Wraw. - Nasza wyprawa miaa na celu umiercenie yammoska, wic mona powiedzie, e zakoczya si cakowitym powodzeniem. So-

Jednoczca moc

James Luceno 243 jusz mia wszelkie powody uwaa, e Vongowie zamierzaj wykorzysta Caluul jako punkt zborny okrtw swojej armady. Nie mam pojcia, dlaczego na orbicie nie wida wicej ich okrtw. Han odpry si, wic Kyp go puci. - A zatem gdyby Alpha Red okazaa si nieskuteczna, mielimy by pod rk, eby zabi yammoska - podsumowa. Bothanin jeszcze raz wzruszy ramionami. - Dyrektor Scaur kadzie bardzo duy nacisk na redundancj - stwierdzi ponuro. Przyznaj jednak, e chcia mie pewno, i yammosk zostanie umiercony w taki czy inny sposb. Leia obrzucia go oskarycielskim spojrzeniem. - Wiedziae o tym od samego pocztku - przypomniaa. - Tamten patrol, ktry udao si nam zwabi w zasadzk, roztrzaskany skoczek koralowy... - Przyznaj, e ucieszyem si na widok wszystkiego, co zobaczyem. - Nie jeste lepszy ni Yuuzhan Vongowie - prychn Han. Po sierci na twarzy Bothanina znw przemkny fale. - Powiedziae niedawno, e chcesz mi da nauczk, jak zachowywa si wrd cywilizowanych osb - przypomnia. - Kto wie, moe to tobie przydaaby si taka nauczka? Zrobilimy tylko to, co konieczne. - Wskaza pkuliste sklepienie komory. Tamta mistrzyni przemian i jej udoskonaleni wojownicy zawlok teraz Alph Red na powierzchni Yuuzhan'tara, a stamtd zaraza rozprzestrzeni si na inne planety w caym korytarzu inwazyjnym Yuuzhan Vongw, wic zamiast prawi mi moray, Solo, powiniene si cieszy. Dni Vongw s policzone, a wojna waciwie dobiega koca. - Zabie je - wymamrotaa Meloque, ktra ockna si z odrtwienia i z panicznym przeraeniem w oczach patrzya na Wrawa. -Zabie skrzydogwiazdy! Bothanin z wysikiem przekn lin. - Nie moesz by pewna, e to moja wina - powiedzia. Ho'Dinka osuna si na gbczast podog, jakby miaa nogi z galarety. - Czy ty sobie nie uwiadamiasz, co zrobilicie... co rozptalicie? - zapytaa. Dziaanie Alphy Red nie ogranicza si wycznie do form ycia Yuuzhan Vongw! Twoi przeoeni chcieli mie pewno? Powiedz im, agencie Wraw, e skuteczno Alphy Red przekroczya najmielsze oczekiwania! Wasza bro biologiczna umierca zarwno nieinteligentne, jak i inteligentne formy ycia. Jeeli tamte statki Yuuzhan Vongw wylduj na powierzchni Coruscant, zagroona zostanie caa galaktyka! - Jakie statki? - podchwyci Lando. - O czym ona mwi? - Krtko przed waszym przybyciem z powierzchni planety odleciao kilka nieprzyjacielskich jednostek - wyjani Page. Karrde szarpniciem oderwa od pasa komunikator i szybko przycisn guzik zasilania mikrofonu. - Crev, jak mnie syszysz? - zapyta. Kilkanacie sekund z gonika wydobyway si tylko trzaski zakce. - Ledwo, ledwo, Talonie - rozleg si w kocu basowy mski gos. - A co u was?

244 - Pniej ci wszystko opowiem - odpar Karrde. - Na razie musisz szybko powiadomi artylerzystw Boostera, aby zestrzelili wszystkie yuuzhaskie jednostki, jakie zobacz w tym rejonie przestworzy. Crev Bombassa parskn miechem. - A jak ci si wydaje, czym si cay czas zajmujemy? - zapyta. -Problem w tym, e nie widzimy zbyt wielu celw. - Dziki niech bd Mocy - odezwaa si cicho Meloque. - Obok nas przelecia tylko jeden statek - cign Bombassa. -Odpowiednik korwety... niepodobny do niczego, co dotd widzielimy. Pokryty uskami kadub, trzy pary podobnych do szczypiec plujek skay, zadarty ogon... Han spojrza na on. - To jeden z tych skoczkw, ktrych piloci cigali nas a do przestworzy Caluuli zauway. - Musieli je wyhodowa specjalnie dla umiercicieli. Jego niepokj udzieli si Talonowi. Karrde zacisn palce na obudowie komunikatora. - Crev, powiedz mi, e nadal widzicie t jednostk - powiedzia bagalnym tonem. - Chwileczk, Talonie - usysza w odpowiedzi. Wszyscy umilkli i czekali w napiciu jak minut, zanim przez trzaski zakce przebi si znw gos Creva. - Talonie, z przykroci melduj, e tamten statek zdy wskoczy do nadprzestrzeni, zanim zdoalimy go namierzy. Meloque ukrya twarz w doniach i zacza szlocha. Nie kryjc zdenerwowania, Han zacisn szczki. - Moemy tylko mie nadziej, e zaoga umrze, zanim skoczek powrci do normalnych przestworzy - powiedzia. Admira Kre'fey, kierujcy ruchami okrtw flot Sojuszu z mostka bothaskiego krownika szturmowego Ralroost", obrci fotel dowodzenia tyem do iluminatora, eby zapozna si z aktualnymi informacjami, jakie co pewien czas przekazywa mu oficer cznociowiec. W przestworzach roio si od okrtw, ale sytuacja wygldaa na opanowan. W dole obracaa si powoli bkitna kula Kalamara. - Elementy Drugiej i Trzeciej Floty zajy nowe pozycje w przestworzach Mon Erona - odezwa si oficer. - Wielki admira Pellaeon melduje, e Praworzdno" leci tam, aby wesprze obron. Z Lodowej Gry Trzy przyleciay dwie hapaskie grupy szturmowe, eby wzmocni macierzyst flot obronn Kalamara. Lada chwila powinnimy mie z nimi kontakt wizualny, panie admirale. Kre'fey spojrza przez iluminator. Ralroost", gwiezdny niszczyciel Sen Rebelii" i krownik Yald" przeleciay na pozycje w pobliu ksiyca Kalamara, a zaogi przygotoway si do stawienia czoa yuuzhaskiej armadzie. Skoro okrty Yuuzhan kieroway si w stron Spa Elopora, zalenie od strategii Nasa Choki do konfrontacji pozostawao jeszcze kilka godzin lub kilka dni, ale taki kierunek ataku stwarza zagroenie take dla pitej planety systemu, Mon Erona. Planety trzecia i czwarta znajdoway si po przeciwnej stronie soca Kalamara i na razie nie byy zagroone.

Jednoczca moc

245

James Luceno

Po niespodziewanym znikniciu prawie poowy okrtw nieprzyjacielskiej armady siy walczcych stron waciwie si wyrwnay. Zmagania na polu walki stay si jednak bardziej zacieke, a ze wzgldu na szybko rosnce straty, sytuacja Sojuszu bya nawet gorsza ni na pocztku bitwy. Skanery ukazyway powanie uszkodzone fregaty i patrolowce, ktrych artylerzyci nie przestawali jednak razi ogniem armady Yuuzhan Vongw. Piloci gwiezdnych myliwcw z oderwanymi skrzydami take starali si w miar monoci uczestniczy w walce. Na kad zniszczon maszyn przypaday trzy albo cztery rozpylone na atomy skoczki, ale Yuuzhanie dysponowali jakby nieograniczon liczb mniejszych jednostek. Macki yuuzhaskiej formacji byy dziesitkowane, lecz nieprzyjaciele natychmiast uzupeniali straty. Miejsce zestrzelonych skoczkw zajmoway eskadry nowych, ktre cay czas wylatyway z mrocznych czeluci hangarw nieprzyjacielskich lotniskowcw, a zgromadzone w rodku formacji yammoski kieroway pilotw od razu we waciwe miejsca pola bitwy. - Mamy jakie informacje o drugiej flotylli, ktra si odczya od gwnej grupy? - zainteresowa si Kre'fey. - Jeszcze nie, panie admirale - odpar cznociowiec. - O ile wiadomo, nieprzyjacielska flotylla nadal kieruje si Perlemiaskim w stron Jdra. Sie Sow, komodor Brand i inni dowdcy wci jeszcze nie mogli uwierzy, e cz yuuzhaskiej armady odleciaa tym samym szlakiem, ktrym przyleciaa do przestworzy Kalamara. Stao si oczywiste, e Yuuzhan Vongowie nie zamierzali wykorzystywa Toong'la ani Caluuli jako odskoczni albo punktw zbornych. Zainstalowanie yammoskw na powierzchniach tych planet byo tylko prb odwrcenia uwagi wojskowych Sojuszu. Kre'fey mia do siebie pretensje, e nie przewidzia tego podstpu, kiedy otrzyma wiadomo, e armada nie przeskoczya bezporednio do systemu Kalamara. Wojenny mistrz Nas Choka chcia po prostu oczyci porednie punkty z inteligentnych min, eby wycofujca si druga flotylla moga zaatakowa bezkarnie jednostki suce do przekazywania nadprzestrzennych sygnaw. Problem w tym, e na razie nikt nie mia pojcia, gdzie si znajdowaa. Nas Choka w aden sposb nie mg si dowiedzie o planowanym ataku na Coruscant. Czy jednak jest moliwe, e usysza o uwolnieniu Alphy Red na powierzchni Caluuli? Nie, to take niemoliwe, powiedzia sobie Kre'fey. Gdyby wojenny mistrz przeczuwa, e celem ataku jest Coruscant, powinien zostawi tam cz swoich si, zamiast kaza lecie caej armadzie na drug stron galaktyki tylko po to, eby pniej odesa cz do domu. Bardziej niepokojca bya moliwo, e Nas Choka dowiedzia si o Contruumie. Kiedy pojawiy si pierwsze oznaki, e flotylla zamierza wskoczy do nadprzestrzeni, na usytuowan w obrbie rodkowych Rubiey planet od razu wysano statki kurierskie. Informacje o moliwym odlocie czci armady przekazano take za porednictwem przekanikowych jednostek rozsianych po przestworzach midzy Kalamarem a Kashyyykiem i midzy Kashyyykiem a Gromad Hapes.

246 - Panie admirale, wiadomo z pokadu stacji przekanikowej w przestworzach Kashyyyka - zameldowa oficer cznociowiec, przyciskajc suchawk mocniej do ucha. - Genera Cracken oraz komandorzy Farlander i Davip melduj, e z powodu braku informacji o miejscu pobytu drugiej flotylli sytuacja w przestworzach Contruuma staa si niestabilna. Od tamtejszej floty ju odczyy si dwie eriaduaskie grupy szturmowe, a wielu dowdcw uwaa, e w takiej sytuacji powinno si zrezygnowa z planu ataku na Coruscant. Ich zdaniem lepiej zaczeka z tym na inn chwil ni ryzykowa, e flota Sojuszu zostanie zmuszona do walki na dwa fronty z obrocami planety i powracajc czci armady Yuuzhan Vongw. Dowdztwo obrony Contruuma z caym nalenym szacunkiem prosi o zgod, eby ich flota moga zaj pozycje w Ekstremum Kalamara i zaatakowa stamtd yuuzhask armad. - Odmawiam - burkn bez zastanowienia Kre'fey. Przysun mikrofon bliej ust i gestem nakaza, eby cznociowiec umoliwi mu kontakt ze statkiem przekanikowym w przestworzach Kalamara. - Dopki druga flotylla nie wyoni si z nadprzestrzeni, nie bdziemy wiedzieli, jakie maj plany. Dowdcy tamtych okrtw mog po prostu czeka w nadziei, e kiedy przelecicie do Ekstremum Kalamara, wyskocz w takim miejscu, ebycie si znaleli midzy nimi a pozosta czci armady. W przypadku Coruscant zgadzam si jednak z wasz ocen sytuacji. Sugeruj, ebycie rozproszyli okrty swojej floty na wypadek, gdyby druga flotylla wyskoczya w przestworzach Contruuma. Z atakiem na Coruscant rzeczywicie moemy zaczeka na inny moment. W tej chwili wa si losy Kalamara. - Dowdztwo obrony Contruuma prosi o informacje na temat biecej sytuacji w przestworzach Kalamara - przemwia jaka funkcjonariuszka obrony tej planety. - Na razie si trzymamy, nie wiemy jednak, jak dugo jeszcze bdziemy w stanie stawia czoo yuuzhaskiej armadzie - odpar wymijajco Kre'fey. - Nieprzyjaciel nadal przewysza nas pod wzgldem liczebnym i nie daje si nabiera na zwyke sztuczki. Mona byoby uzna, e szanse zwycistwa s mniej wicej wyrwnane, jak zreszt przy wielu innych okazjach podczas tej wojny... z t rnic, e wojenny mistrz Nas Choka jest gotw toczy t walk do ostatka. Ja nie mam takiego zamiaru, a on doskonale zdaje sobie z tego spraw. Prdzej powici wszystkie okrty swojej armady, ni wylduje w nieasce na powierzchni Coruscant. W przeciwiestwie do niego ja musz podj decyzj, jeli rozsdniej bdzie zachowa ostrono, zamiast imponowa bezsensown odwag. - Panie admirale - odezwaa si niebawem ta sama funkcjonariuszka. - Komandor Farlander ubolewa, e nie stoi obok, eby panu pomc w podjciu tej decyzji. - Jeeli chodzi o ostrono, bdziemy postpowali zgodnie z planem i wydamy flotom rozkaz przeskoczenia do przestworzy midzy Kubindi a Odlegymi Rubieami mrukn Kre'fey. - Znamy nad-przestrzenne szlaki w spiralnym ramieniu galaktyki o wiele lepiej ni Nas Choka. Tym razem musia jeszcze duej czeka na odpowied. - Gdyby do tego doszo, panie admirale, czy jest moliwe, eby po odlocie paskiej floty Yuuzhan Vongowie kontynuowali atak na Kalamara? - zapytaa w kocu kobieta.

Jednoczca moc

247

James Luceno

Jednoczca moc

248

- Trudno powiedzie - odpar Kre'fey. - Moemy tylko przypuszcza, e yuuzhascy szpiedzy na powierzchni Kalamara przeka informacj, i przywdcy Galaktycznego Sojuszu zostali ewakuowani, dziki czemu planeta straci dla wrogw warto strategiczn. Nie sdz, eby Nas Choka chcia zabija istot, ktra zdaje si na jego ask... bo wanie do tego bdzie si sprowadzao nasze postpowanie. Powinno mu wystarczy, e przepdzi nas z Kalamara. Bdzie mg wwczas ogosi zwycistwo i zachowa honor. Chyba od pocztku spodziewa si po nas takiej wanie reakcji: e si wycofamy i pozwolimy mu nas ciga. - Panie admirale! - przerwa nagle oficer cznociowiec. Podajc spojrzeniem za jego wycignit rk, Bothanin odwrci si z fotelem w stron monitora dalekosinych skanerw... i osupia. Armada wcigaa macki. Wzywaa pilotw tysicy koralowych skoczkw, fregat i patrolowcw, aby wracali do hangarw okrtw liniowych i lotniskowcw. - Nieprzyjaciel przygotowuje si do odwrotu z pola bitwy i wskoczenia do nadprzestrzeni - zauway bothaski oficer, penicy sub po sterburtowej stronie eliptycznego mostka Ralroosta". Zaskoczony Kre'fey prawie si zerwa z fotela dowodzenia. - Rozkaza pilotom wszystkich dywizjonw gwiezdnych myliwcw, eby przerwali walk! - wykrzykn. - Zaogi okrtw liniowych macierzystej floty obronnej i artylerzyci platform typu Golan maj przerwa ogie i przekaza ca energi do dziobowych pl siowych! Przekaza generaowi Antillesowi, eby Mon Mothma" doczya do Nieustraszonego" nad jasn stron ksiyca. - Armada przyspieszya do prdkoci wiata i znikna - zameldowa po jakim czasie ten sam Bothanin. - Skierowaa si... w stron Jdra galaktyki. Kre'fey opad na fotel dowodzenia, jakby nagle przybyo mu pidziesit kilogramw. - Nie rozumiem - mrukn z mieszanin ulgi i niepokoju. Nawet gdyby Nas Choka dowiedzia si o planach zaatakowania Coruscant albo Contruuma, jego wywiad zapewniby go, e w skad samej drugiej flotylli wchodzi wicej okrtw ni trzeba, aby odeprze jeden i drugi atak. Dlaczego zdecydowa si na skok wanie w chwili, kiedy szala zwycistwa w bitwie w przestworzach Kalamara zaczynaa si przechyla na jego stron? To mg by jeszcze jeden podstp. Kre'fey odwrci si do oficera cznociowca. - Prosz przesa wiadomo do dowdcw wszystkich okrtw i przekanikowych stacji na powierzchniach planet, e od tej pory w ruchu znajduje si caa armada, nie tylko flotylla, ktra si wczeniej od niej odczya - rozkaza. - Natychmiast meldowa, jeeli armada lub choby jej cz powrci do normalnych przestworzy. Oficer cznociowiec odwrci si i pospieszy do konsolety komunikatora. Wpatrujc si w ciemne przestworza, zaskoczony Kre'fey pozosta na fotelu dowodzenia. Zachodzi w gow, co, na mio galaktyki, mogo si wydarzy?

ROZDZIA

28
Yuuzhaska armada toczya decydujc bitw w przestworzach odlegego Kalamara, mieszkacy Yuuzhan'tara nie mieli wic do roboty nic oprcz czekania na wiadomo o wyniku zmaga. Niecierpliwie czeka na ni nawet prefekt, ktry swego czasu te przelewa krew dla zwycistwa i nie chcia brata si z posplstwem zgromadzonym na modlitwach w rnych wityniach. Postanowi wic uci sobie popoudniow drzemk, ale ledwie zdy zamkn oczy, kiedy jego wycieana prycza zadygotaa i zacza jedzi po komnacie tak szybko, e zdezorientowany Nom Anor zsun si na koralow podog. Zauway, e w cianach i kopulastym sklepieniu pojawiaj si coraz wiksze rysy i szczeliny. W powietrzu zawiroway drobiny koralowego pyu, a wiksze okruchy spaday niczym grad na dywany vurruk. Z innych komnat prefektury doleciay wrzaski i haas wiadczcy o narastajcej panice. Gboko pod powierzchni gruntu zbudzi si zowieszczy, guchy pomruk i przetoczy pod stopami niczym fala, ktra z trzaskiem posaa na posadzk mniejsze i wiksze przedmioty. Nom Anor uskoczy przed wywracajcym si clipunem - kufrem z upominkami i pamitkami - i z trudem uchyli si przed leccym na niego stojakiem na lambenty. Upad na kolana i poczoga si w stron balkonu, z ktrego rozciga si widok na plac Hierarchii. Mia wraenie, e wszystko w dole si porusza. Gdziekolwiek spojrza, rne przedmioty koysay si, dray albo rozpaday. Zauway take, e na dworze si ciemnio, zupenie jakby nadciga zmierzch. Z portalw domw stojcych po bokach kwadratowego placu wyaniali si w mniejszych i wikszych grupach przeraeni robotnicy. Potykajc si i zataczajc, biegli zbici w bezadn gromad niczym stado zdezorientowanych zwierzt. Kierowali si w stron wysadzanych szpalerami drzew cieek, biegncych przez tereny oglnodostpne. Nom Anor uklkn, przesoni oczy i spojrza w soce, by si przekona, e rdem paniki nie jest gwiazda Yuuzhan'tara. W dolnej czci nieba pojawi si ogromny pksiyc planety, ktra z kad chwil zajmowaa coraz wicej miejsca na niebie, jakby zamierzaa cakowicie zasoni tarcz soca. Trudno byoby oceni rozmiary globu czyjego odlego od powierzchni Yuuzhan'tara, ale by co najmniej dwukrotnie wikszy ni ognista kula, ktr chyba za chwil przesoni.

249

James Luceno

W pewnej chwili Nom Anor zauway z osupieniem, e tczowy most znikn. Zacisn palce na balustradzie balkonu i zerwa si na nogi. Fasada domu stojcego po przeciwnej stronie placu runa i pogrzebaa pod kanciastymi bryami korala yorik setki Yuuzhan Vongw. Wkrtce potem zerwa si straszliwy wicher, ktry powala posgi i wyrywa drzewa z korzeniami. W powietrze poszyboway chmury okruchw wiru i ziarnek piasku, a spod nich ukazay si permabetonowe szkielety budowli i drapaczy chmur z okresu Nowej Republiki. Po niebie przetoczy si guchy oskot, a wzdu przektnej kwadratowego placu rozwara si gboka szczelina, do ktrej wpady awki, krzewy i grupki nieszczsnych robotnikw. W niebo wzniosy si roje wyposzonych z uli workopszcz; stada ptakw miotay si w powietrzu w t i w tamt stron, zalenie od tego, dokd gnay ich podmuchy wiszczcego wiatru. Nom Anor rozstawi szeroko nogi i spojrza na niebo. Szalejcy wicher szarpa poami jego tuniki i wyciska zy z oczu. Zastanawia si, czy to si dzieje naprawd, czy tylko jest wytworem jego rozgorczkowanej wyobrani. W dole pod balkonem modlia si na kolanach gromada Zhabionych, chocia obowizywaa ich trwajca od witu do nocy godzina policyjna. Unosili ku niebu odraajce twarze i cienkie jak patyki rce. Najwidoczniej oddawali cze planecie, ktra pojawia si wanie na niebie, chocia jej obecno dosownie unicestwiaa Yuuzhan'tara. Zrezygnowany prefekt musia pogodzi si z prawd. Zonama Sekot nie do, e powrcia do znanych przestworzy, to jeszcze za cel podry obraa ssiedztwo Yuuzhan'tara! W pewnej chwili prd wstpujcego powietrza przynis sowa modlitwy, jakimi witali planet Zhabieni w dole: - Proroctwo si spenio! Nasze zbawienie jest bliskie! Nom Anor zwiesi gow, jakby pogodzi si z porak. Sprawdzao si wszystko, co przewidzia. Nagle balkon zatrzeszcza i przednia krawd opada kilka centymetrw. Prefekt sprbowa ostronie wycofa si do komnaty. Zaledwie jednak cofn si za prg, kto cisn go od tyu za szyj. Nom Anor poczu na skroni ukucie szpica coufee. Napastnik wcign go do komnaty i szepn chrapliwie do prawego ucha: - Powiedz mi zaraz, co o tym wiesz, bo w przeciwnym razie natychmiast zginiesz! Nom Anor rozpozna gos Drathula. - To bro... h-heretykw - wycharcza, zaciskajc palce na przedramieniu arcyprefekta. Szpic koralowego sztyletu przebi skr na skroni i Nom Anor poczu na policzku struk krwi, ktra spyna za konierz tuniki. - miesz zniewaa mnie kamstwami? - wybuchn Drathul. - Wiemy, e cieszysz si zaufaniem najwyszego lorda nie tylko w tej, ale take w innych sprawach. Arcyprefekt skierowa ostrze coufee ku niebu, po ktrym przemieszczaa si coraz szybciej Zonama Sekot. Nom Anor zauway, e skraj planety styka si z tarcz odle-

250 gego soca, i uwiadomi sobie, e za kilka chwil gwiazda Yuuzhan'tara zostanie nie tylko przesonita, ale i pogrzebana. - M-my? - wychrypia. - Ci spord nas, ktrzy woleliby usucha przestrg najwyszego lorda Quoreala i kierowa si mdroci jego kapanw, odradzajcych nam atakowanie tej przekltej galaktyki - wyjani Drathul. - To ta sama yjca planeta, ktr jeszcze przed inwazj odkry najwyszy dowdca Zho Krazhmir... ta sama, ktr pniej odkry na nowo komandor Ekh'm Val! - Wic wiesz o niej wicej ni ja - wystka Nom Anor, starajc si nie straci przytomnoci. - Zwiastun klski! - Zwiastuny s potrzebne tylko nieudolnym wadcom i przesdnym gupcom - wyrzuci z siebie ostatkiem si prefekt. Niespodziewanie Drathul przesta uciska jego krta i odwrci go twarz w swoj stron. Chwyci go za przd tuniki, przycign do siebie i znw przyoy ostrze coufee do grdyki. Wstrzsy gruntu ustay, ale Nom Anor wci jeszcze nie mg czu si bezpieczny. - Mw prawd albo nigdy wicej nie wypowiesz ani sowa! - zagrozi Drathul. W jego cuchncym oddechu wyczuwao si przeraenie. - Wszyscy uciekaj w panice, a tymczasem heretycy wznosz triumfujce mody pod twoim balkonem... Oni wiedz, e to yjca planeta, pradawna ojczyzna, ktr obieca im sam Prorok, w niczym niepodobna do tej parodii, w ktr zmienilimy Coruscant. Omielisz si zaprzeczy? Nom Anor zaczyna mie powyej uszu uku ostrzy coufee. Wiele miesicy wczeniej zaatakowa go Shoonmi, potem Kunra, a obecnie Drathul. - To rzeczywicie yjca planeta, ale nic ponadto - przyzna w kocu. - aden zwiastun klski czy spenienie przepowiedni Proroka. Po prostu jeszcze jedna niespodzianka, w jakich wiele obfituje ta wojna. - Odtrci na bok do Drathula, a kiedy ostrze coufee oddalio si od jego grdyki, przyoy palce prawej doni do skroni, eby powstrzyma upyw krwi. - yjca planeta, ktrej powrt staraem si udaremni doda, piorunujc spojrzeniem zdezorientowanego zwierzchnika. - Starae si udaremni? Ty? - zdumia si Drathul. Opuci rk, w ktrej trzyma coufee, i spojrza na Noma Anora z takim niedowierzaniem, jakby go widzia pierwszy raz w yciu. - Z rozkazu Shimrry - wyjani Nom Anor przez zacinite zby. Chwyci w gar przd zielonej szaty i podetkn j Drathulowi pod nos. - Jak ci si wydaje, dlaczego mog si tak ubiera? - zapyta. - Dziki zasugom? Przywilejom, jakimi si cieszy moja domena? - Splun na dywan. - Dziki przewrotnoci i zdradzie! Oszoomiony i zdezorientowany Drathul osun si na posadzk. W miar jak Zonama Sekot rzucaa coraz mroczniejszy cie na powierzchni Yuuzhan'tara, w komnacie z kad chwil stawao si ciemniej. Wkrtce na balkon spady z grzechotem kulki lodu wielkoci ngdinw. Niektre wleciay do komnaty i potoczyy si po dywanie. Arcyprefekt unis gow i spojrza na podwadnego.

Jednoczca moc

251

James Luceno

- Co powinienem teraz zrobi? - zapyta. Nom Anor napawa si chwil tym skromnym zwycistwem. - Mdl si do bogw, Drathulu, aby si okazao, e Zonama Sekot przyleciaa tu w pokojowych zamiarach - odezwa si w kocu. Bezbarwny wyraz twarzy przekazywany przez powiconego villipa najwyszego dowdcy Saluupa Finga zadawa kam przeraajcej treci jego sw: - O Straszliwy, z ciemnych przestworzy wyonia si planeta, ktra wleciaa do systemu Yuuzhan'tara. O mao nie otara si o wity wiat, zniszczya tczowy most i rozproszya ksiyce. Zmierzajc ku przestworzom, najbliszy powierzchni Yuuzhan' ara satelita omal si nie roztrzaska o powierzchni. To katastrofa o niewyobraalnych rozmiarach, wojenny mistrzu, zupenie jakby za spraw bogw... - Do tego, dowdco! - uci szorstko Nas Choka. - Okrty pod twoimi rozkazami maj pozosta na pozycjach. aden nie moe nawet usiowa si przeciwstawi tej planecie. - Jak sobie yczysz, wojenny mistrzu. - Armada wkrtce powrci i wtedy podejm decyzj, jak najlepiej zareagowa na pojawienie si tej planety. Podobizna twarzy Saluupa Finga znikna, a villip rozluni minie i przenicowa si do postaci przypominajcej skrzan kul. Nas Choka odwrci si plecami do chru yuuzhaskich form ycia i podszed do awy dowodzenia, ale by zbyt podniecony, eby usi. Rozkaza, eby Gra Yammki" wyskoczya z ciemnych przestworzy w rejonie zwanym przez niewiernych rodkowymi Rubieami. Liczy na to, e odbierze pniejszy raport najwyszego dowdcy o wydarzeniach, jakie miay miejsce nieco wczeniej na powierzchni Yuuzhan'tara. Wyprosi z komnaty dowodzenia okrtu sztandarowego wszystkich z wyjtkiem szefa taktykw, a kiedy wyszli, odwrci si do niego i spojrza pytajco. - Od jakiego czasu szerzyy si pogoski o planecie, zdolnej do poruszania si w ciemnych przestworzach - odpar wymijajco podwadny. - To ta sama planeta, na ktr natknli si zwiadowcy z patrolu najwyszego dowdcy Krazhmira, jeszcze kiedy wada nami Quoreal - odezwa si Nas Choka tonem dowodzcym, e to nie miao by pytanie. - Tak jest, wojenny mistrzu - odpar taktyk. - Obawiaem si poruszy ten temat w rozmowie z tob, bo... Nas Choka uciszy go wadczym gestem. By wwczas zaledwie skromnym dowdc, ale pozostawa lojalny wzgldem domeny Jamaane, z ktrej wywodzi si Shimrra. Zalicza si do grona wyszych stopniem wojownikw, ktrzy pomogli mu si pozby poprzednika i przechwyci jego wadz, a przy okazji umierci wielu jego wojownikw i popierajcych go intendentw. Mimo to plotki o yjcej planecie nadal si szerzyy. Twierdzono nawet, e planeta, znana jako Zonama Sekot, nie do e odpara atak si zbrojnych Zha Krazhmira, to jeszcze zostaa uznana za z wrb przez grono arcykapanw Quoreala.

252 Wiedzc jednak, jak bardzo Quoreal obawia si kasty wojownikw, lojalni wobec Shimrry dowdcy uznali owiadczenie kapanw za podstp... za wymwk w celu skierowania konwoju yuuzhaskich wiatostatkw jak najdalej od galaktyki, do ktrej si udawa, i niedopuszczenia do inwazji, ktra wywyszyaby kast wojownikw. Quoreal nie przykada wikszej wagi do prowadzenia wojen ani do skadania ofiar bogom i nie chcia sysze o tym, e rozkad spoecznoci Yuuzhan Vongw wynika w duej mierze z jego nastawienia. Shimrra jednak by sprytniejszy. Rozumia, e wojownicy potrzebuj wojny, eby nie zabijali si nawzajem. Najwaniejsze jednak, e Yuuzhan Vongowie potrzebowali nowego domu. To wszystko nie zmieniao jednak faktu, e yjca planeta pojawia si na nowo. Nas Choka by zbyt trzewo mylc osob, eby uwaa to za niepomyln wrb czy zwiastun klski, ale jako strateg nie mg si nie zastanawia. Gdyby Zonama Sekot bya t sam planet, ktra odpara atak si zbrojnych Zha Krazhmira, miaa do dyspozycji dodatkowych pidziesit standardowych lat, eby sta si broni niepodobn do adnej, z jak mieli dotd do czynienia wojownicy Yuuzhan Vongw. - Wojenny mistrzu - odezwa si gwny taktyk. - Czy to moliwe, eby ta yjca planeta bya tylko wytworem Sojuszu... a cilej wytworem Jeedai! - zapyta. Nas Choka zastanowi si nad tak ewentualnoci. - Wiedziabym o tym wczeniej - zawyrokowa w kocu. - O Straszliwy, moe ta planeta jest sztucznym tworem? - nie dawa za wygran gwny taktyk. - Owocem tajnej strategii, nad ktr pracowa Sojusz, kiedy przygotowywalimy armad do stoczenia decydujcej bitwy w przestworzach Kalamara? Te wszystkie gorczkowe przygotowania, prby zwrcenia naszej uwagi na to, co si dzieje w przestworzach Contruuma, Caluuli i innych planet... Moe chodzio tylko o zamydlenie nam oczu, ebymy nie zauwayli tego, co zaprojektowali i przygotowywali do wykonania? - Tylko skoczony gupiec odrzucaby tak moliwo bez zastanowienia, taktyku - zapewni Nas Choka. - Zamy jednak na chwil, e to nie sztuczny twr, ale prawdziwa yjca planeta... rdo pogosek krcych na dugo przed nasz inwazj na t galaktyk. Taktyk cign brwi. - Gdyby to miao si okaza prawd... gdyby to rzeczywicie niewierni nakonili planet do udziau w tej wojnie po ich stronie, dopuciliby si najgorszego blunierstwa od pocztku naszej inwazji - stwierdzi w kocu. Nas Choka pokiwa pospnie gow i gboko westchn. - Bez wzgldu na to, taktyku, jak wyglda prawda, Sojusz zwleka zbyt dugo z t niespodziank- powiedzia. - Nasze okrty znajduj si zaledwie dwa skoki od przestworzy Yuuzhan'tara, a dodatkowe grupy szturmowe zostay wezwane z przestworzy Huttw i z okolic innych planet. aden intruz, yjcy czy sztuczny, nie moe nawet marzy o tym, eby si przeciwstawi takiej potdze!

Jednoczca moc

253

James Luceno

Jednoczca moc

254

ROZDZIA

III
NA WSZYSTKO ODPOWIEDNIA PORA

29
Sok Millenium" przemyka ostronie midzy rojem ogromnych, powoli koziokujcych asteroid. Kiedy frachtowiec znalaz si na skraju pola, pilot ukry go w cieniu upstrzonej kraterami ogromnej skalnej bryy i zrwna z ni prdko, eby pozostawa w ukryciu. Zaledwie statek powrci z Caluuli do przestworzy Kalamara, Han i Leia otrzymali wiadomo od Luke'a i Mary. Nie mogc si posuy HoloNetem, Skywalkerowie przekazywali j z pokadu Cienia Jade", wic rozmowa bya krtka, a ich gosy znieksztacone. Solo streci w kilku zdaniach przebieg wydarze, ktre doprowadziy do rozpoczcia decydujcej bitwy w przestworzach Kalamara, a Luke rwnie zwile opowiedzia o prowadzonych przez grup Jedi poszukiwaniach, dziki ktrym Zonama Sekot postanowia wrci do normalnych przestworzy. Yuuzhaska armada wyskoczya wprawdzie w ssiedztwie Coruscant, ale Luke zapewni Hana i Lei, e oboje mog doczy do niego i innych Jedi na powierzchni yjcej planety. Jego zdaniem Vergere miaa racj, kiedy powiedziaa, e Zonama Sekot odegra kluczow rol w zakoczeniu wojny. Obieca wyjani wszystko szczegowo, kiedy wylduj na powierzchni planety. Han i Leia wci jeszcze nie mogli si otrzsn z przeraenia po tym, co wydarzyo si na Caluuli. Powrcili na Kalamara, gdzie zostali szczegowo zbadani przez zespoy lekarzy. Ksiniczka spotkaa si z przywdc Galaktycznego Sojuszu Calem Omasem, eby zapozna go z tragicznymi skutkami posuenia si Alph Red i zastanowi si razem z nim, co uwolnienie trucizny moe oznacza dla reszty galaktyki. Poruszony raportem Leii Alderaanin wyjawi, e wyraenie zgody na uycie broni biologicznej byo w jego yciu jedn z najtrudniejszych decyzji, ktr musia podj ze wzgldu na trudne czasy, bo mogo to ocali od mierci miliardy niewinnych istot. Nikt nie mia pojcia, gdzie si podzia yuuzhaski patrolowiec, ktrego zaoga unikna strzaw Bdnego Rycerza" w przestworzach Caluuli. Wszyscy, nawet niektrzy najbardziej wojowniczo nastawieni wojskowi Sojuszu, mieli nadziej, e statek po prostu zdech gdzie w nadprzestrzeni. Omas obieca Leii, e wszelkie prace nad Alph Red zostan natychmiast wstrzymane, ale ksiniczka nie pozbya si obaw. Wiedziaa, e skoro na czele Wywiadu stoi nadal Dif Scaur, a Bothanie ani myl zrezygnowa ze swojej doktryny ar'krai, Omas moe nie by w stanie wywiza si z tej

James Luceno 255 obietnicy. Moga liczy najwyej na to, e dalsze prace zostan wstrzymane, dopki naukowcy Sojuszu nie ustal, czy Alpha Red jest rzeczywicie odpowiedzialna za mier niezliczonych caluulaskich skrzydogwiazd i brzkomarw. Zachodzia obawa, e jeeli bro biologiczna nie ma z tym nic wsplnego, nadal bdzie wisiaa nad gow wszystkich niczym miecz, zawieszony na cienkiej nici. To wszystko wydarzyo si przed siedmioma standardowymi dniami, po ktrych upywie Han i Leia odlecieli w kierunku Jdra galaktyki. Perlemiaski by opanowany przez Yuuzhan Vongw, wic musieli si przedosta do systemu Coruscant okrn tras. Zaczli od wykonania skoku dokadnie naprawionym Sokoem" do przestworzy Kashyyyka, stamtd do Coljl Cztery i Commenora, a pniej Koreliaskim Szlakiem Handlowym dotarli w okolice Jdra galaktyki. W tym samym czasie Sow i Kre'fey zgromadzili rozproszone floty Sojuszu w rodkowych Rubieach, w przestworzach Contruuma. Dowdcy Sojuszu nie mieli pojcia, jak traktowa meldunki, z ktrymi kurierzy dotarli w kocu na powierzchni Kalamara. Wynikao z nich, jakoby z nadprzestrzeni wyskoczya jaka planeta, ktra zadomowia si w Jdrze galaktyki. Nie dysponujc zarejestrowanymi obrazami tego zjawiska, Sow, Kre'fey i pozostali mogli si opiera wycznie na relacjach bojownikw ruchu oporu oraz przemytnikw. Mieli take kilka ziarnistych hologramw z wizerunkami zielonej planety, ktra kilka dni wczeniej pojawia si w systemie Coruscant i o mao si z ni nie zderzya. Najwaniejsze jednak, e pojawienie si przybysza z nadprzestrzeni zmusio do powrotu w rejon Jdra galaktyki nie tylko yuuzhask armad z przestworzy Kalamara, ale take drug flotyll, ktra wyskoczya na krtko w pobliu Contruuma i rwnie szybko stamtd odleciaa... prawdopodobnie gdy tylko jej dowdca otrzyma informacj o pojawieniu si niezwykego gocia w ssiedztwie Coruscant. aden spord najwyszych stopniem oficerw Sojuszu nie omieli si przyzna oficjalnie, e z najdalszych kracw galaktyki przyleciaa do Jdra jaka planeta. Wielu wyraao nieoficjalnie pogld, e to rycerze Jedi poczyli siy i wsplnym staraniem przepchnli planet przez nadprzestrze... podobnie jak dwadziecia standardowych lat wczeniej odrzucili imperialne niszczyciele z przestworzy Yavina Cztery. W cigu nastpnych kilku dni Kre'fey czeka, a odwoana armada zaatakuje tajemnicz planet, ale aden taki atak nie nastpi. Czonkowie grup ruchu oporu meldowali, e planeta wzbudzia na powierzchni Yuuzhan'tara dezorientacj i powszechne przeraenie i to nie tylko pord Zhabionych, ale przede wszystkim w szeregach kapanw i innych dostojnikw. Bez wzgldu na to, czy napywajce meldunki byy prawdziwe, pozostawao faktem, e wojenny mistrz Nas Choka rozmieci okrty potnej armady na orbitach nad powierzchni Yuuzhan'tara i prawdopodobnie czeka na decyzj najwyszego lorda Shimrry, co robi w tej sytuacji. Nagle w sterowni Sokoa Millenium" rozleg si sygna o zblianiu si jakiego obiektu. - Za chwil bdziemy j mieli na optycznej - odezwaa si Leia. Han przesa dodatkow porcj energii do silnikw i frachtowiec wyoni si zza ogromnej asteroidy.

Jednoczca moc

256

- Przyjrzyjmy si jeszcze raz tym mapom - zaproponowa Solo. Ksiniczka polecia, eby komputer wywietli na ekranie monitora map planetarnego systemu Coruscant - od Revise w kierunku soca a do gromady komet OboRin. Z zestaww przesanych przez Luke'a wsprzdnych wynikao, e Zonama Sekot zajmuje pozycj na ekliptyce, na orbicie midzy Coruscant a jej nieco bardziej oddalonymi od soca brami Muscave i Stentatem, w przyblieniu pod ktem dziewidziesiciu stopni wzgldem Coruscant. - Jeeli komputer nawigacyjny nie zgodzi si ze mn, e to szalona wyprawa, prawdopodobnie niedugo j zobaczymy - mrukn Han. Leia pokazaa iluminator. - Tam - oznajmia. Han pody spojrzeniem za jej wycignit rk w kierunku ster-burty, gdzie pojawia si, czciowo skpana w blasku soca, zielona kula planety. - No c, to na pewno nie ksiyc - zawyrokowa. - Ani Gwiazda mierci - dodaa ksiniczka. Chwil pniej dao si sysze skrzypienie i do sterowni wkroczy C-3PO. - Bardzo przepraszam, ksiniczko Leio i kapitanie Solo, ale zachodziem w gow, czy przypadkiem nie mgbym skierowa na cel naszej podry wasnych fotoreceptorw - zacz. Odwrci si i wskaza na idc za nim osob. - Panna Cilghal te chciaaby spojrze na yjc planet. Kalamariaska uzdrowicielka nie bya jedynym rycerzem Jedi na pokadzie Sokoa", bo w dziobowej adowni podrowali take Kenth Hamner, Waxarn Kel, Markre Medjev i kilkoro innych Jedi. Nastpni mieli przyby na pokadzie Bdnego Rycerza" Jaina, Kyp, Lowbacca, Alema Rar i dzicy Rycerze lecieli wasnymi myliwcami. - Chyba powinnimy da zna Luke'owi, e ju jestemy - zaproponowa Han. Leia odwrcia si do pulpitu komunikatora. - Cieniu Jade", tu Sok Millenium" - powiedziaa. - Chcemy tylko poinformowa was, e jestemy w pobliu. Z odbiornika urzdzenia rozleg si gos mistrza Skywalkera. - Leio! Witajcie na Zonamie Sekot! Solo take pochyli si w stron mikrofonu. - Luke, tu Han - zacz. - Powiedz, e to nie jest zudzenie optyczne. Czy naprawd widz planet, czy mam omamy po ukszeniu przez amphistaffa? - Zonama Sekot jest rwnie prawdziwa jak twj Sok", Hanie -usysza w odpowiedzi. - Jest pikna - westchna Leia. Mistrz Jedi rozemia si beztrosko. - auj, e nie widziaa jej przed tymi wszystkimi skokami przez nadprzestrze, do ktrych wykonania zostalimy zmuszeni - powiedzia. - Macie nam duo do wyjaniania - doda Han. - A teraz bd tak dobry i wydaj nam instrukcje dotyczce miejsca ldowania. Luke nie od razu odpowiedzia.

257

James Luceno

- Hanie, obawiam si, e bdziecie musieli zostawi Sokoa" na synchronicznej orbicie - oznajmi w kocu. Han rzuci onie zdezorientowane spojrzenie i osoni doni kratk mikrofonu. - Pyek z jakich drzew musia pomiesza mu rozum - powiedzia pgosem. Odsoni mikrofon. - artujesz, prawda? - zapyta. - Mwi miertelnie powanie, Hanie - odpar Luke. - Booster bdzie musia zrobi to samo. - Gwiezdny niszczyciel to co innego, Luke - przyzna Solo. - Ale jeeli ci chodzi o odpowiednie miejsce dla frachtowca, ju nieraz ldowaem Sokoem" wewntrz asteroid. - To nie ma nic do rzeczy, Hanie - odpar mistrz Jedi. - Sekot nie yczy sobie, eby na jej powierzchni ldoway jakiekolwiek jednostki wojenne. - Przecie lecimy frachtowcem - upiera si Solo. - Przykro mi, Hanie - powiedzia Luke. Nie kryjc rozdranienia, Han zacisn szczki. - Nie podoba mi si ten pomys, ale zrobi to, jeeli bd musia - odezwa si w kocu. - A przy okazji, kim jest ta caa Sekot? Gubernatork planety czy kim w tym rodzaju? - Sekot jest planetarn wiadomoci- wyjani Luke. Han zamruga. - Bdcie uprzejmi powtrzy, Cieniu Jade" - zada. - Zdawao mi si, e usyszaem planetarn wiadomoci". - Powiedziaem ci ju, e wszystko wyjani, kiedy ju znajdziecie si na powierzchni planety. - Gdyby Sekot tego nie zauwaya, armada Yuuzhan Vongw jest tak blisko, e praktycznie moemy jej dotkn - wtrcia Leia. - Ich grupy szturmowe kr take wok Muscave, Improcco i Stada. - Sekot odpara ju kiedy atak Yuuzhan Vongw - przypomnia Luke. - Wydaje mi si, e Shimrra o tym wie. Wanie dlatego nie wydaje armadzie rozkazu ataku. - To byo bardzo dawno - zauway Han. - Moe Vongowie zdyli o tym zapomnie. - Nie tak dawno, jak ci si wydaje, Hanie - odpar Luke. - A poza tym... jeeli Zonama Sekot zostanie do tego zmuszona, moe przyspieszy do prdkoci wiata. - Ta-a... no c, lepiej powiedz tej Sekot, eby trzymaa jednostki napdu nadwietlnego na biegu jaowym, bo po tym, do czego o mao nie doszo w przestworzach Kalamara, chyba nic nie zdoa powstrzyma Yuuzhan Vongw - powiedzia Solo i umilk na krtko. - No c, jest jeszcze co - zacz pgosem. - Chyba wiemy, jak sobie z nimi poradzi - przerwa mistrz Jedi. Han wypuci powietrze z puc. - Mam nadziej, e si nie mylisz, Luke - powiedzia. - Ale jak dostaniemy si na powierzchni, skoro mamy zosta na stacjonarnej orbicie? Nie damy rady wcisn wszystkich do kapsu ratunkowych.

258 - Nie bdziecie musieli - zapewni Luke. - Powinnicie ju dostrzec na ekranach skanerw Sokoa" nasz wahadowiec. Leia i Han spojrzeli na ekran monitora i wkrtce zobaczyli na nim statek, ktry wyglda prawie tak, jakby zosta wyhodowany przez Yuuzhan Vongw. agodnie zaokrglony kadub, od ktrego promieniowaa saba powiata, skada si z szeciu owalnych moduw, gadkich jak otoczaki i poczonych tak przemylnie, e nie mona byo dostrzec adnych nitw ani spaww. Ostre jak sztylety czoowe krawdzie moduw jarzyy si blado, jakby umieszczono tam organiczne obwody. Zaskoczony Han gwizdn. - Kolejka osb oczekujcych na te cacka musi si cign wiele kilometrw! - wykrzykn. - Pilotka nazywa si Aken - poinformowa rzeczowo mistrz Jedi. - Statek przyjmie rkaw cumowniczy Sokoa", kiedy tylko bdziecie gotowi go wysun. Leia opucia pulsujc wielobarwnym blaskiem kabin sekotaskiego wahadowca i spojrzaa na niewiarygodnie wysokie przedziwne drzewa. Kiedy zobaczya stojcych na ich tle syna, brata, szwagierk i wielu przyjaci, ktrych nie widziaa prawie od roku, jej serce zabio ywszym rytmem. Poczua si znw jak dziecko. Nawet kiedy leciaa wysoko nad planet, odnosia wraenie, e Zonama Sekot wyglda bardziej baniowo ni realnie. Powierzchnia planety, poronita drzewami o czerwonych i zielonych liciach, bya usiana lnicymi zbiornikami wodnymi i poprzecinana tajemniczymi acuchami grskimi. Podczas kilku skokw przez nadprzestrze tak zwanych Przelotw - planeta odniosa wprawdzie liczne obraenia, ale wszystkie wyglday zupenie naturalnie i w niczym nie szpeciy jej niezwykego pikna. Planeta krya daleko od soca Coruscant, wic jej powierzchnia powinna by skuta lodem, ale Luke wyjani, e Sekot ogrzewaj od rodka. Leia nie wiedziaa, kogo najpierw uciska, ale Han pochwyci ju Jacena w ucisk, ktrego nie powstydziby si wampa, wic skierowaa si do Luke'a i Mary, obja oboje i przycigna do siebie. - Czasami wydawao mi si, e ju nigdy was nie zobacz - powiedziaa, mruc oczy z radoci i ulgi. Zaledwie wypucia ich z obj, pojawi si przed ni Jacen z zagadkowym umiechem. - Cze, mamo - powiedzia. Z pocztku ksiniczka bya zbyt szczliwa, eby wykona cho najdrobniejszy ruch, wic tylko patrzya na syna jak na zjaw z marze. Kiedy rozoya rce, Jacen podszed do niej i nawet nie wyrywa si z jej ucisku. .W kocu Leia wypucia syna, ale pozwolia mu odej tylko na odlego wycignitej rki. Pogaskaa go po policzku. - Zmienie si, Jacenie - stwierdzia. - Jeszcze bardziej ni po tym, co ci si przydarzyo na Coruscant.

Jednoczca moc

259

James Luceno

- Bo jestem teraz kim innym - przyzna mody Solo. - Wydorolaem dziki staraniom Zonamy Sekot. Leia odwrcia si powoli i przyjrzaa si po kolei Sabie Sebatyne, Danni Quee, Tekli, Corranowi Hornowi, Tahiri Veili... Chyba wszyscy na nowo przeywali zaskoczenie, jakie malowao si na twarzach osb, ktre wyldoway pierwszy raz na powierzchni planety. Leia odwrcia si znw do syna. - Wszyscy wygldacie inaczej - powiedziaa. - Czy to wina dugiego czasu rozki, czy te moe zasuga tego niezwykego miejsca? - Sekot wywiera na wszystkich trway wpyw - odpar wymijajco Jacen. Leia powtrzya t nazw, jakby chciaa pozna jej smak na jzyku. - Cigle sysz: Sekot i Sekot - powiedziaa. - Czy kiedykolwiek zobacz j na wasne oczy? - Mam nadziej. - Jacenie! Leia rozpoznaa gos Jainy i usuna si na bok w sam por, eby nie zosta stratowana. Starajc si utrwali w pamici scen powitania, ponownie okrya powoli ca grup. Brodaty Corran wita si z Mirax i swoim teciem Boosterem Terrikiem, a obok Cilghal i Tekli prowadziy rozmow w rodzinnym jzyku Chadra-Fanki. Danni z kunsztownie zaplecionymi blond wosami staa w otoczeniu Talona Karrde'a, Landa, Tendry Risant Calrissian i kilkorga innych czonkw Sojuszu Przemytnikw, ktrzy dla uczczenia wyjtkowej okazji popijali z lnicej paskiej manierki aromatyczn koreliask brandy. Saba i jej syn Tesar rozmawiali ywo z niektrymi Dzikimi Rycerzami, a C-3PO gawdzi z R2-D2. - Ciekaw jestem, jakie ty miae przygody, Artoo - mwi Threepio. - Na pewno nie przeywae niczego takiego, co daoby si porwna ze znalezieniem si wewntrz... Astromechaniczny robot przerwa mu seri piskw, gwizdw i wiergotw. C-3PO si wyprostowa. - Mwisz, e dowiadczye czego takiego? - zapyta. - Na pewno przesadzasz. Caa planeta? To niemoliwe. Musisz poprosi kogo, eby sprawdzi twoje obwody. R2-D2 zaszczebiota. - Nie potrzebuj adnej defragmentacji - odci si uraony Threepio. - Jestem w idealnym... Kolejny raz may robot przerwa mu seri melodyjnych piskw i szczebiotw. C-3PO przekrzywi gow. - Czy aby na pewno ci dobrze zrozumiaem? - zapyta. - Czy rzeczywicie powiedziae, e cieszysz si na mj widok? Artoo, ta planeta musiaa w jaki sposb wpyn take na ciebie! Najbardziej zdumiewajce byo jednak, w jaki sposb Kenth, Kyp, Lowbacca, Alema, Octa Ramis i chyba dwanacioro innych Jedi otoczyo krgiem mistrza Skywalkera. Niektrzy siedzieli, inni przyklkli na jedno kolano, a wszyscy z uwag cho-

260 nli kade jego sowo. Luke opowiada im o planecie Zonamie i jej oywionej wiadomoci, Sekot. Sta si prawdziwym mistrzem Jedi, pomylaa Leia. Czujc ogarniajce j wzruszenie, zacza si oddala od platformy adowniczej, na ktrej spoczywa sekotaski wahadowiec. Sprawiaa wraenie lekko odurzonej, kiedy niespodziewanie koo niej pojawi si Han. Obj j i poprowadzi w stron niedalekiej doliny. - Na pewno dobrze si czujesz? - zapyta zaniepokojony. Leia gboko odetchna. - Zbyt wiele si dzieje, ebym moga szybko przyj to do wiadomoci - powiedziaa. - Wiem, wiem. - Han powid spojrzeniem po okolicy. - Co za miejsce! - Czy kiedykolwiek widziae co, co mogoby si z nim rwna? - zagadna ksiniczka. Solo przygryz doln warg. - No c, widywaem rwnie gbokie kaniony na Luuqu Dwa, podobne kryjwki w skalnych cianach na Kismaano i oczywicie rwnie wysokie drzewa na Kashyyyku... - zacz, ale przerwa, bo zauway, e Leia pacze. - Hej, hej, co ci si stao? Powinna by szczliwa, e tu przyleciaa. | Ksiniczka otara zy wierzchem doni. - Jestem szczliwa, Hanie - westchna. - Ta planeta... to bezpieczna przysta, o ktrej marzyam od tak wielu miesicy. Ale jest mi take smutno, i to z wielu powodw... Pomylaam o Anakinie, o Chewiem, o moich rodzicach, ojczystej planecie i wielu, tak wielu przyjacioach, ktrych ju nigdy nie zobacz... Przytulia si do ma i zacza szlocha, ale kiedy uniosa gow, zobaczya zy take w jego oczach. - Czuj, jakbymy si znaleli u kresu dugiej podry, Hanie - podja. - Nie mog si pogodzi z tym, e to nie koniec wojny i przemocy. Jeeli chcemy zakoczy t wojn, czeka nas jeszcze ostateczny wysiek. Trzeba sprawi, eby nasze dzieci i dzieci naszych dzieci nie dorastay wrd zagroe, jakim musimy na kadym kroku stawia czoo. Cigle mi si wydaje, e kiedy nasz ojciec resztkami si ocali Luke'a przed gniewem Imperatora, musia doj do podobnego wniosku. Sdzc z tego, co w pamitniku zapisaa moja babka, take musiaa zdawa sobie z tego spraw. Przypuszczam, e i mama sobie to uwiadamiaa... Wok niej szalaa wojna, a jej macierzysta planeta bya zagroona. Czy nie to wanie stara si nam cay czas powiedzie Jacen... e wojna nigdy nie jest dobrym rozwizaniem, nawet jeeli wydaje si ono najprostsze i najbardziej oczywiste? Han pokrci gow. - Nie wiem, Leio - powiedzia. - Wiem jednak, e jestem gotw zgin, aby zapewni jemu i Jainie ycie lepsze ni to, ktre si stao naszym udziaem. - Umiechn si szelmowsko. - Mimo to nie zmienibym w nim ani jednego dnia... dziki tobie. Ksiniczka pokiwaa gow.

Jednoczca moc

261

James Luceno

Jednoczca moc

262

- Wiem, bo czuj si tak samo, Hanie - stwierdzia. - Ale... nie potrafi znie myli, e mogoby ci si przydarzy co zego... zwaszcza po tym, przez co przeszede na Caluuli... - Daj spokj - przerwa jej Han. - Nie zapominaj, do kogo mwisz. Leia umiechna si z przymusem i pocigna nosem. - Jeeli zuchwao przedua ycie, bdziesz y najduej spord nas wszystkich, Hanie - oznajmia. - Leio, Hanie! - zawoa w pewnej chwili Luke. - Chc, ebycie kogo poznali. Kiedy wrcili na platform adownicz, mistrz Jedi przedstawi im grup yjcych na powierzchni Zonamy Sekot wysokich, bkitnoskrych tubylcw, Ferroan, i kobiet w rednim wieku, ktr nazwa pani magister Jabith. - Sekot zgodzia si stworzy yjce statki dla niektrych spord Jedi - poinformowaa ich Jabitha, kiedy wszyscy zgromadzili si wok niej. - Proces ich tworzenia potrwa kilka dni, ale obiecuj, e bdzie to przeycie niepodobne do niczego, czego kiedykolwiek dowiadczylicie. - W procesie tworzenia tych statkw uczestniczyy dotychczas tylko trzy osoby obdarzone umiejtnociami Jedi - doda Luke, patrzc na siostr. - I tylko jedna z nich kiedykolwiek pilotowaa sekotaski statek. Anakin Skywalker. Nasz ojciec, uwiadomia sobie ksiniczka. Jej zdumienie i uniesienie trwao tylko chwil, bo zaraz powrci smutek. Statki, pomylaa. Wic mimo wszystko trzeba wrci do wojny. Niepotrzebnie wmawiaa sobie, e jej brat wymyli jaki inny sposb zakoczenia konfliktu zbrojnego. Dawno powinna bya si pozby wszelkich zudze. Ciemna strona bya silna, a same pozytywne myli nie wystarczay, eby pooy kres wojnie. Z trudem przychodzio jej pogodzenie si z faktem, e przyszo nie wyglda optymistycznie. Spojrzaa na Luke'a i umiechna si lekko. Wyraz twarzy brata sugerowa, e powinni si spodziewa kolejnych niespodzianek. - Chc wam przedstawi jeszcze jedn osob - odezwa si mistrz Jedi, wodzc spojrzeniem po twarzach zebranych. Odwrci si do Ferroan i zawoa co do wysokiego osobnika, ktry podchodzc do niego, opuci kaptur paszcza. Oczom wszystkich ukazaa si upstrzona bliznami, poznaczona tatuaami twarz ze szcztkowym nosem i ukonie citym czoem... Leia wyczua, e stojcy obok niej Han napi minie. -A oto Harrar - dokoczy mistrz Jedi. - Jest arcykapanem Yuuzhan Vongw i take zamierza nam dopomc w zakoczeniu tej wojny.

ROZDZIA

30
- Nasze odkupienie jest bliskie! - wrzasna Zhabiona. Staa na wierzchoku usypanego z okruchw korala yorik kopca, ktry przeistoczy si w jej chwilow kazalnic. Oczarowani jej przemow heretycy w liczbie mniej wicej stu siedzieli u stp pagrka, niewiadomi albo niepomni niebezpieczestw grocych im za uczestniczenie w nielegalnym zgromadzeniu, i to w samym rodku witego kwartau Yuuzhan'tara. - Yu'shaa kaza nam patrzy w niebo, czy nie uka si na nim jakie znaki - cigna Zhabiona. - I oto pojawi si znak dla wszystkich, ktrzy maj oczy! - Yuuzhanka rozoya szeroko chude rce. - Popatrzcie, co si dzieje, i mdlcie si, eby Shimrra te wzi sobie do serca to przesanie! Zhabieni dostali nowy dom... jeszcze potniejszy ni ten, ktry daje najwyszy wadca! Kiedy Prorok pojawi si znw pord nas, eby poprowadzi nas do zbawienia, bdziemy gotowi! Siedzc w osonitej lektyce, ktr wysa Shimrra, eby sprowadzi go do Cytadeli, Nom Anor pochyli odruchowo gow, ale zaraz znw si wyprostowa. Znajdowa si na tyle blisko, eby wszystko sysze, ale na szczcie wystarczajco daleko, aby si nie obawia rozpoznania, gdyby w pobliu przechodzi Kunra albo jaki inny przywdca heretykw. Zreszt heretycy mieli najwyej kilka minut. Zaraz pojawi si wojownicy, eby rozpdzi nielegalne zgromadzenie. Zonama Sekot zaja miejsce na orbicie midzy szst a sidm planet systemu, ale wstrzsy nie przestay nka powierzchni Coruscant. yjca planeta pozostawaa widoczna, bo pierwsza wschodzia i najjaniej wiecia na zmienionym wieczornym niebie. Jeden z coruscaskich ksiycw zosta wyrzucony z orbity, a tczowy most si zaama, wic mistrzowie przemian Shimrry doszli do przekonania, e niebiaski intruz wrci, aby stopniowo odcign Coruscant od soca i w taki sposb zniweczy wszystko, co dovin basale zrobiy w celu podniesienia temperatury na powierzchni planety. Zonama Sekot zachowywaa si, jakby chciaa wszystkim ogosi: Spjrzcie, do czego jestem zdolna, i drzyjcie ze strachu, bo przyleciaam!" Do przestworzy Coruscant powrciy armada Nasa Choki i inne grupy szturmowe. Wojenny mistrz chcia od razu przypuci szturm na nowego nieprzyjaciela, ale powstrzyma go przed tym sam Shimrra.

263

James Luceno

Coruscant, pomyla ponuro Nom Anor. Nigdy si nie przyzwyczai, eby okrela planet mianem Yuuzhan'tar... chocia robi to, kiedy musia. Mistrzowie przemian Shimrry mogli sobie stworzy maskujcego powierzchni planety liciastego ooglitha, ale tu pod powierzchni nadal kryy si ferro-beton, transpastal, kelsh i meleenium... fundamenty i szcztki wyniosych niegdy budowli i zwoki tysicy automatw. W obecnej chwili bardziej ni kiedykolwiek przedtem spomidzy rolinnoci wystaway podobne do biaych koci szcztki starych konstrukcji, a kady wstrzs gruntu ujawnia nastpne. Coruscant w niczym nie przypominaa yjcej planety, takiej jak Zonama Sekot. Wygldaa troch jak nieprzyjacielski wiatostatek, otulony warstwami wytworw techniki, ktre - bez wzgldu na to, co o nich sdzono - zostay chyba obdarzone wasn inteligencj. W dodatku planeta bya nawiedzana przez duchy istot rnych ras, ktre kiedy j uksztatoway. A w gbi, pod poziomami opanowanymi kiedy przez heretykw, wci jeszcze funkcjonoway zautomatyzowane systemy. Czasami, jeeli panowaa cisza, mona byo usysze, jak budz si do ycia, dziaaj, pomrukuj i piszcz jak elektroniczne duchy... Jeeli nawet nie liczy tego, co podobno Ja-cen Solo wyrzdzi Mzgowi wiata, Coruscant nigdy naprawd nie naleaa do Yuuzhan Vongw. Zaczynao to sobie uwiadamia coraz wicej prostych robotnikw. Podczas podry z prefektury Nom Anor widzia to w oczach tych, ktrzy mijali jego lektyk. Udrczeni prostacy odkopywali uwizionych rwienikw z wylgarni, poszukiwali nadaremnie kosztownoci i pamitek, skadali krwawe ofiary w wityniach, cignli zabitych do jam maw luurw... Cytadela Shimrry i chronica Mzg wiata ogromna koralowa pkula wprawdzie przetrway, ale wiele mniejszych konstrukcji, a take setki minshali, damutekw i grashali byo w stanie rozpadu. Lasy legy poamane, a szalejce na powierzchni planety elektrostatyczne nawanice wznieciy setki, a moe nawet tysice poarw. Z miejsc w odlegych rejonach Coruscant, w ktrych kiedy znajdoway si zniwelowane pniej gry, wypyny jzory ognistej lawy. Sgauru i Tu-Scarta wypuszczono w witym kwartale, eby likwidoway konstrukcje, ktrym grozio zawalenie. Ngdiny, wijc si po rumowiskach, apczywie zlizyway wie krew. Wszystko, co jeszcze stao, udekorowano kwiatami i mchami w nadziei, e najmniej wani i najbardziej przeraajcy z panteonu bogw powstrzymaj si od wyrzdzenia jeszcze wikszych zniszcze. Wikszo Yuuzhan Vongw nie miaa pojcia, co si dzieje. Oczywicie do ich grona nie zaliczali si heretycy, ktrzy byli tego wiadomi, bo przepowiedzia im to sam Nom Anor. - yjca planeta, powoana do ycia przez Yun-Shuna na przekr innym bogom, jest znakiem, e stary porzdek dobieg koca - mwia wymizerowana Zhabiona. - A wic podobnie jak Yun-Shuno, rzucamy wyzwanie najwyszemu lordowi i jego dostojnikom. Domagamy si rwnoci, wolnoci i zbawienia! Nie zamierzamy walczy z dostojnikami, ale jeeli nie nakoni Shimrry do zakoczenia bezsensownej wojny, jestemy gotowi wypowiedzie im posuszestwo. Bogowie, ktrzy przeszli na nasz stron, stoj teraz rami w rami z Jeedai i rozmaitymi istotami zamieszkujcymi t galaktyk. T sam obiecan galaktyk, ktr Shimrra rozkaza nam zaatakowa, a

264 pniej oczyci i uzdrowi. Jeeli jednak nie pogodzimy si z prawd, ta galaktyka okae si maw luurem dla Yuuzhan Vongw. Nom Anor by zawodowym hipokryt, wic nie mg nie darzy niechtnym podziwem celw, ktre usiuj osign heretycy, umiejtnie wykorzystujc obawy, jakie nieprzewidziane pojawienie si Zonamy Sekot obudzio pord najwyszych dostojnikw. Oliwy do ognia dolewali potajemnie zwolennicy Quoreala, rozpowszechniajc informacje, kim jest Shimrra i w jakich okolicznociach zdoby wadz. Mimo to Nom Anor cay czas si zastanawia, co zrobi heretycy, jeeli dostojnicy zgodz si zawrze z nimi przymierze. Moe naprawd uwaaj, e Shimrra da si nakoni do zawarcia rozejmu z Galaktycznym Sojuszem? Moe si spodziewaj, e Sojusz pozwoli Yuuzhan Vongom pozosta na Coruscant, skoro przynajmniej z pozorw mogo si wydawa, e przywrcenie poprzedniego stanu powierzchni jest niemoliwe? Heretycy nie byli jednak gupcami. Musieli sobie uwiadamia, e kasta wojownikw nigdy nie przystanie na ich dania. Siy zbrojne Nasa Choki bd toczyy walk do ostatniego okrtu i wojownika. A moe heretycy wanie na to liczyli, choby tylko po to, eby zwikszy szanse przeycia czonkw innych kast Yuuzhan Vongw? Pytanie tylko, co by oznacza dla nich taki koniec wojny. Bez wzgldu na to, czy z wojennej poogi ocaleliby dostojnicy, czy Zhabieni, i tak wszyscy Yuuzhanie zostaliby upchnici na pokadach pozostaych przy yciu wiatostatkw i odesani z powrotem do pustki, z ktrej si wyonili. Takie rozwizanie oznaczaoby dla heretykw mier w nicoci midzygalaktycznych przestworzy zamiast ycia na powierzchni planety, ktr uwaali za domen swojego nieistniejcego Yun-Shuna. To wszystko byo aosne. Heretycy mogli jedynie mie nadziej, e Shimrra przestanie powstrzymywa Nasa Chok, dziki czemu Sojusz i Zonama Sekot zostan ostatecznie pokonani. Musieliby te pogodzi si w kocu z tym, e pozostan Zhabionymi, ale przynajmniej zachowaj ycie. Nom Anor by pewien, e nie istnieje inne rozwizanie. Naleao robi, co si da, eby przey. Nagle od szcztkw zwalonych cian odbio si echo biegncych stp i niespena minut pniej w polu widzenia pojawio si kilkudziesiciu wojownikw. Bez sowa zaatakowali zebranych heretykw, obrzucajc ich oguszajcymi chrzszczami i okadajc amphistaffami. Tylko niewielu Zhabionych miao do szczcia, eby si w por ukry w szczelinach, z ktrych si wyczogali. Nom Anor zauway, e na wybrukowanym placu pozostay plamy czarnej krwi. Uderzona przynajmniej czterema amphistaffami mwczyni zostaa bezceremonialnie cignita z zaimprowizowanego podium i rzucona u stp kopca koralowych szcztkw, gdzie w agonalnych drgawkach wyziona ducha. Ostatnio wszyscy staraj si zosta mczennikami, pomyla prefekt. Gestem nakaza nosicielom lektyki, eby ruszali w dalsz drog. Do prefektury dotary pogoski, jakoby kilka grup heretykw omielio si zawrze przymierze z bojownikami ruchu oporu. Do obowizkw czonkw kasty intendentw naleao tumienie zamieszek i

Jednoczca moc

James Luceno 265 pacyfikowanie posplstwa, ale skoro heretycy mieli czelno organizowa zgromadzenia w kadym moliwym miejscu publicznym, zadanie intendentw byo prawie niemoliwe do wykonania. Podobnie jak osobiste zadanie Noma Anora. Niewtpliwie Kunra oczekiwa, e Prorok powrci, stanie na czele heretykw i poprowadzi ich do powstania. Tymczasem Drathul liczy na to, e Nom Anor przyczy si do zwolennikw Quoreala i pomoe im zdemaskowa Shimrr. Arcyprefekt zasugerowa, e konfederaci s gotowi osadzi na tronie nowego najwyszego lorda... zakadajc naturalnie, e Shimrra nie wymorduje wczeniej garstki pozostaych przy yciu kandydatw. Nom Anor pomyla, e wanie tak by postpi na jego miejscu. Arcykapani, pozbawieni godnego nastpcy, ktry mgby od razu cieszy si askami bogw, nie spieszyliby si z obalaniem Shimrry, nawet gdyby na wiato dzienne wyszy jego najgorsze kamstwa. Noma Anora obchodzio jednak tylko jedno: dlaczego waciwie zosta wezwany do Cytadeli. Kiedy nosiciele lektyki pojawili si w jego rezydencji, by pewien, e Shimrra wyda na niego wyrok mierci za to, e nie powstrzyma Zonamy Sekot przed odlotem z Nieznanych Rejonw galaktyki. W pierwszej chwili waha si, czy nie ukry si gboko pod powierzchni gruntu i ponownie nie przywdzia poatanego stroju Proroka, ale im duej myla o tej sprawie, tym bardziej si upewnia, e nie musi si obawia o ycie. Shimrra ani chwil nie wtpi, e wczeniej czy pniej yjca planeta powrci, wic w jej niespodziewanym pojawieniu si nie byo niczego dziwnego oprcz wyboru niewaciwej chwili. Najwaniejsze jednak, e chocia najwyszy lord bdzie niezadowolony, nie moe pozwoli sobie na ujawnienie, i wiedzia o istnieniu Zonamy Sekot, bo bdzie si ba, e najwysi dostojnicy wypowiedz mu posuszestwo. Najlepiej byoby, gdyby twierdzi, e nie ma pojcia o pierwszym kontakcie z yjc planet, do jakiego doszo przed pidziesiciu laty. A gdyby zarzucono mu kamstwo, powinien owiadczy, e w bd wprowadzili go kapani, ktrych potem kaza straci. Za adne skarby nie mg jednak si przyzna do rozmowy z komandorem EkTmem Valem ani do tego, e skaza go na mier, eby prawda o yjcej planecie nigdy nie wysza na jaw. Rozwizanie byoby proste, gdyby prawd o losie Vala zna tylko Nom Anor. O wyprawie skazanego na mier komandora do Nieznanych Rejonw galaktyki wiedzieli jednak take arcyprefekt Drathul i kilkunastu innych dostojnikw. A gdyby Nom Anor si myli i rzeczywicie czekaa go mier... no c, zawsze istniay sposoby wymknicia si z Cytadeli.

- Rozkazaem nosicielom lektyki popiech, o Straszliwy Lordzie, ebym mg jak najszybciej pojawi si na twoje usugi - odezwa si prefekt, lec plackiem na twardej posadzce. Kiedy najwyszy lord spojrza na niego z tronu w prywatnej komnacie w koronie Cytadeli, Nom Anor poczu na sobie si jego udoskonalonych oczu.

266 - Przekonamy si, jak szybki potrafisz by, prefekcie, kiedy powiesz mi, dlaczego po ciebie posaem - zada Shimrra. - Bo znw ci zawiodem, lordzie - odpar pospiesznie Nom Anor. - W przypadku Ebaqa Dziewi padem ofiar oszustwa, a na powierzchni Zonamy Sekot widocznie zrobiem mniej, ni powinienem. yjca planeta pojawia si nad naszymi gowami i stworzya zagroenie dla samego Yuuzhan'tara. Zasuguj na mier, na nic innego. - Moliwe - przyzna obojtnie Shimrra. - Ale nie z powodu Zonamy Sekot. W tym przypadku to bogowie mnie zawiedli. Nom Anor nie odrywa gowy od posadzki, eby nikt nie dostrzeg jego zdezorientowanej miny. Ktem oka zauway jednak Onimiego, ktry uklkn obok, jakby mia ochot obserwowa gr uczu na twarzy prefekta. - Bogowie, lordzie? - zapyta Nom Anor. Shimrra parskn krtkim miechem. - Jeste niezrwnany, prefekcie - oznajmi. - Nawet w tej najczarniejszej godzinie nie opuszcza ci sceptycyzm. Przyjmujesz za prawd tylko to, co ukazuj ci oczy. Urwa i zastanowi si chwil. - Wcale nie jeste tchrzem, o co niektrzy ci oskaraj. Kto wie, moe na dnie twojej duszy kryje si nawet odrobina mdroci... chocia chyba nie potrafisz dobrze zadba o swoje interesy. Wsta i spjrz na mnie! Kiedy Nom Anor wstawa, ukradkiem rozejrza si po komnacie, ale nie zobaczy adnego kapana, asystenta, umierciciela czy kurtyzany. W pomieszczeniu nie byo nikogo oprcz niego, Onimiego i Shimrry. - Na pewno pamitasz, jak ci powiedziaem, e w rzeczywistoci toczymy walk z bogami - zacz najwyszy wadca. - Pamitam, o Straszliwy - przyzna prefekt. - Z pewnoci zlekcewaye wwczas moje sowa rwnie atwo, jakby pady z ust obkanej osoby. - Nigdy... - wymamrota Nom Anor. Shimrra przerwa mu wadczym machniciem rki. - Prosz ci teraz, eby rozway wszystko, co wydarzyo si w cigu kilku ostatnich klekketw - powiedzia. - Twoje wysiki wielokrotnie krzyowali Jeedai, wic zadaj sobie pytanie, czy nie wyczuwasz w tym rki wielkiego mistrza... jakiego boga, jeeli wolisz. Nom Anor zrozumia, e pytanie miao charakter retoryczny, i mia do zdrowego rozsdku, aby powstrzyma si od odpowiedzi. - Obaj wiemy dokadnie, czym waciwie jest Zonama Sekot - cign Shimrra. Nie potrafimy temu zaprzeczy, podobnie jak nie moemy nie dostrzega, e stanowi zagroenie dla wszystkiego, co usiowaem osign w tej galaktyce. Powiedziae mi, e na powierzchni tej planety dopucie si aktu sabotau, a ja nie wtpi, e starae si pilnie osign swj cel. A mimo to yjca planeta jeszcze raz nas przechytrzya. Nom Anor postanowi uzbroi si w cierpliwo. - Bogowie celowo j ocalili - podj najwyszy wadca. - Uchronili j przed skutkami twoich dziaa i przekazali j w rce Jeedai. - Gniewnie potrzsn Berem Wa-

Jednoczca moc

James Luceno 267 dzy. - Postpujc tak, wypowiedzieli nam wojn! Nie wiedz, e zadarli z tymi, ktrzy ich zdetronizuj i odtd sami bd wada w ich zastpstwie. Na szczcie Shimrra nie spodziewa si odpowiedzi, bo Nomowi Anorowi odebrao mow. - Wynika z tego, e jeeli raz na zawsze zniszczymy Zonam Sekot, nie tylko pokonamy Jeedai, ale take zwyciymy samych bogw! - Shimrra ponownie potrzsn przeraajcym amphistaffem. - Jeeli chcemy to osign, musimy sami zaatakowa, a jeeli ja nie potrafi pozbawi bogw panowania nad nami, przynajmniej musz spowodowa, eby obrcili si jedni przeciwko drugim. - W jaki sposb, lordzie? - zapyta Nom Anor, do tego stopnia zamroczony, e z trudem wypowiada sowa. Shimrra spiorunowa go spojrzeniem. - Zostaniesz moim ambasadorem, a ja obdarz ci szczegln wadz - zdecydowa. - Arcyprefekt Drathul dowie si o tym z moich ust. Do twoich obowizkw jako mojego emisariusza bdzie naleao poinformowanie kapanw we wszystkich wityniach, e maj odtd przesta zanosi mody do Yun-Yuuzhana i Yun-Yammki, a zamiast tego oddawa cze Yun-Harli. - Przecie zdaniem kapanw Zwodzicielka odegraa du rol w naszych niepowodzeniach - przypomnia si Nom Anor. - W przestworzach Konsorcjum Hapes i Borleias... Jeedai Jaina Solo udawaa nawet, e jest jej wcieleniem, a mimo to przeya samego Tsavonga Laha! - To jeszcze lepiej, bo to oznacza, e ju w tej chwili gowa Yun-Harli puchnie z pychy - odpar spokojnie Shimrra. - Bogowie jej zazdroszcz, a my damy im powd, eby wpadli w gniew. Zrobimy im dokadnie to, co oni nam podczas podry przez pustk midzy-galaktycznych przestworzy... skcimy jednych z drugimi. A pniej, kiedy rozpoczn walk midzy sob, skorzystamy z tego, e odwrcili od nas uwag, zaatakujemy Zonam Sekot i za jednym zamachem skoczymy ze wszystkimi wrogami. Usiujc nie okazywa niepewnoci, Nom Anor pokiwa gow. Onimi spoglda na Shimrr z czym w rodzaju niedowierzania... a moe lku. W pewnej chwili zerkn na Noma Anora i chyba przekaza mu swj niepokj. Gdyby kto przedtem ywi cho cie wtpliwoci, musiaby sobie wreszcie uwiadomi, e Shimrra straci zmysy... po prostu oszala. Bieg wydarze doprowadzi do tego, e za wiernego chcia uchodzi kto, kto od dawna chlubi si tym, e jest panem wasnego przeznaczenia. Nom Anor nigdy nie czu si rwnie nieszczliwy. W jednej chwili zrozumia, e wszystko stracone. Ju wczeniej Kunra i Drathul nie pozostawili mu swobody ruchw, a w obecnej chwili przyczy si do nich take Shimrra. Prefekt mia si zatroszczy o wykonanie absurdalnego rozkazu najwyszego wadcy, chocia nie widzia w nim adnego sensu. Przesta wierzy, e Shimrra wymyli co, co przyczyni si do ostatecznej klski Galaktycznego Sojuszu. Jego jedynym wyjciem by powrt do takiego sposobu odczuwania, z jakim skoczy na powierzchni Zonamy Sekot. Od tej pory musia myle wycznie o sobie.

268 Przetrwanie zaleao tylko od niego. Zatoczy peen krg i wrci do miejsca, w ktrym znajdowa si po porace w przestworzach Ebaqa Dziewi. Znw mia przeciwko sobie wszystkich: Shimrr, Drathula, Kunr, rycerzy Jedi, Zonam Sekot... cay wszechwiat. Musia toczy walk ze wszystkimi, a zarazem z nikim. Zaleao mu tylko na tym, eby po prostu znikn.

Jednoczca moc

269

James Luceno

ROZDZIA

31
Yuuzhaska armada wrcia i zaja pozycje w okolicy Coruscant, wic Bdny Rycerz" dotar bez przeszkd do przestworzy Contruuma. Zaledwie jednak wyskoczy z nadprzestrzeni na granicy liczcego wiele zamieszkanych planet gwiezdnego systemu, Booster Terrik zszed do gwnego hangaru, eby si zobaczy z Lukiem i Mar, ktrzy przygotowywali do startu Cie Jade". - Dowdztwo Sojuszu rozkazao nam czeka w ssiedztwie Contruuma Sze oznajmi gocinny Korelianin, kiedy stan na progu wazu grzejcego silniki gwiezdnego jachtu. - Najwidoczniej zaproszenie, jakie otrzymalicie, nie dotyczy waszych przyjaci. Te Corrana Horna Terrik umiechn si szeroko, a w jego kaprawym oku pojawi si piracki bysk. - Zaraz to zaatwimy... - zacz Luke. Booster przerwa mu lekcewacym machniciem rki. - Nie zawracaj sobie gowy - powiedzia. - Kiedy nie pozwolono nam wyldowa na powierzchni Zonamy Sekot, poczuem si jak nieproszony go. - Rozemia si beztrosko na dowd, e nie mwi powanie. - Dobrze chocia, e Lando przemyci na powierzchni planety swoj brandy. Ogromna adownia bya zastawiona prawie po sklepienie rnej wielkoci i ksztatu kontenerami penymi towarw. Na ldowiskach spoczyway licznotka" Landa i Tendry, Dziki Karrde" Talona i dziesitki najrniejszych gwiezdnych maszyn, poczwszy od zmodernizowanych owcw gw, a skoczywszy na brzydalach. Waciciele tych ostatnich przyczyli si do Sojuszu Przemytnikw po upadku Coruscant. Crev Bombassa, Talon i Lando stali na skraju platformy adowniczej Cienia Jade". Mara podesza do otwartego wazu, a Booster wycign misist do do jej ma. - Uwaaj na siebie, Luke - powiedzia. - I nie zapomnij powiedzie o nas kilku ciepych sw Antillesowi. Przylecielimy z tak daleka, e nie zamierzam teraz przegapi niczego wanego. -Zrobimy, co bdziemy mogli - obieca mistrz Jedi. - Ale nie widzielimy si z nim ponad rok, nie spodziewam si wic szczeglnie entuzjastycznego powitania.

270 Odszuka spojrzeniem Landa i pozostaych, po czym poegna si z nimi kiwniciem gowy. Mistrzyni Jedi odwrcia si i znika, a Luke poszed w jej lady. Kenth, Cilghal i Madurrina siedzieli przypici na fotelach w dziobowej kabinie, a R2-D2 czeka w sterowni. Mara usiada na fotelu pilota, zamkna waz, bez sowa uniosa Cie Jade" nad ldowisko i przeleciaa przez niewidoczn kurtyn magnetycznego pola, zapobiegajcego ucieczce atmosfery z adowni niszczyciela. Kilka szturmowych grup tworzcych flot Galaktycznego Sojuszu zgromadzio si w pobliu Contruuma Sze. Niewielk zamarznit planet z dwiema duymi aglomeracjami dzieli zaledwie mikroskok od Perlemiaskiego Szlaku Handlowego, a dwa takie skoki od Hydiaskiej Drogi. Mara od dawna nie widziaa tylu okrtw zgromadzonych w jednym punkcie przestworzy. Na ich widok poczua si dziwnie, zwaszcza po wielu miesicach spdzonych na powierzchni Zonamy Sekot. W kocu niewielki punkcik wiata jej Cienia Jade" zacz si zblia do biaego kaduba kolosa, jakim by Ralroost". - Yuuzhan Vongowie dokonali rzeczy niemoliwej - odezwa si w pewnej chwili mistrz Skywalker. - Zjednoczyli galaktyk. - Nic tak jak wojna nie konsoliduje przeciwnika - przyznaa Mara. Kiedy oboje Skywalkerowie i inni Jedi wkroczyli do przestronnej sali odpraw Ralroosta", wszyscy obecni wstali na ich powitanie. - Wspaniale, e jestecie cali i zdrowi - odezwa si na ich widok admira Traest Kre'fey, ktry zajmowa miejsce u szczytu konferencyjnego stou. Mara spojrzaa ktem oka na ma. - Dobry znak - szepna, kiedy Kre'fey i pozostali zajmowali miejsca przy stole. Mistrz Jedi nieznacznie kiwn gow. - Miejmy nadziej, e od tej pory nie zaczn si schody - odpowiedzia cicho. Konferencyjny st mia ksztat kwadratu, przy ktrego bokach siedziao ponad dwudziestu dowdcw i strategw Galaktycznego Sojuszu. Do ich grona zaliczali si midzy innymi admira Sie Sow, komodor Brand, generaowie Garm Bel Iblis, Airen Cracken, Wedge Antilles i Keyan Farlander, wielki admira Pellaeon i krlowa matka Tenel Ka. Przetykany iskierkami zakce hologram, przesyany z bliej nieokrelonego miejsca, ukazywa zmniejszone do poowy naturalnej wielkoci wizerunki Cala Omasa i kilkorga jego gwnych doradcw, a wrd nich Niuka Niuva, poronit zocist sierci Caamasjank Releqy A'Kl, byego oskaryciela sdowego Ta'laama Rantha i mistrzyni Jedi Tresin Lobi. Luke, Mara i Kenth zajli miejsca wzdu zarezerwowanego dla nich boku kwadratowego stou, a Cilghal i wysoka Madurrina stany za ich plecami. Luke chcia, eby Kyp dotrzymywa im towarzystwa, ale mistrz Jedi, Lowbacca, Corran i wielu innych rycerzy pozostao na powierzchni Zonamy Sekot, eby rozpocz proces jednoczenia si z embrionami sekotaskich statkw, nasionami-partnerami. - Witajcie w domu, mistrzu Skywalker i Maro - odezwa si Cal Omas z niewyranego hologramu. - Przepraszam, e nie mog uczestniczy osobicie w konferencji.

Jednoczca moc

James Luceno 271 Zechciejcie take wybaczy nieobecnemu Triebakkowi, ktry w tej chwili znajduje si na Kashyyyku.

- Doskonale to rozumiemy - odpar Luke. Kre'fey chrzkn znaczco. - Czas jest cenny, wic od razu przejd do rzeczy - owiadczy. -Czynimy przygotowania, eby nasze poczone floty przeleciay do przestworzy Corulaga. Ma to by pierwszy etap planowanego szturmu na Coruscant. - Jak szybko zamierzacie wystartowa? - zainteresowa si mistrz Jedi. - W cigu najbliszych siedemdziesiciu dwch standardowych godzin - odpar admira. Luke powid spojrzeniem po obecnych przy konferencyjnym stole, niby od niechcenia zatrzymujc je na uamek sekundy duej na twarzach Wedge'a, Tenel Ka i Keyana Farlandera. - Wszyscy jestecie co do tego zgodni? - zapyta. Kre'fey pokiwa gow, jakby wypowiada si w imieniu pozostaych. - To nie znaczy jednak, e nie odwleczemy startu albo nawet nie odwoamy caej operacji, jeeli poda nam pan waciwy powd - powiedzia. - Nie zaprosilimy was tu tylko przez grzeczno. Od samego pocztku Jedi odgrywaj w tej wojnie bardzo wan rol, a my przywyklimy polega na waszych szczeglnych umiejtnociach, informacjach i radach. Mam nadziej, e miesice waszej... podry pozwoliy wam wyrobi sobie opini o tym, jak zakoczy t wojn. - To prawda - odpar Luke. Sow spojrza na niego. - Waciwie gdzie si pan podziewa, mistrzu Skywalker? - zapyta. - W Nieznanych Rejonach - odpar Luke. - Prowadzilimy tam poszukiwania Zonamy Sekot. - Planety, ktr podobno sprowadzi pan do przestworzy systemu Coruscant - odezwa si Brand. Luke odwrci si w stron mczyzny w stopniu komodora. - Nie miaem ze sprowadzeniem Zonamy Sekot wicej wsplnego ni z zaprojektowaniem planetarnych jednostek napdu nadwietlnego - powiedzia. - Planeta przyleciaa z wasnej woli. - Planeta? - zapyta Brand. - Zonama Sekot - powtrzy mistrz Jedi. Kre'fey i Brand wymienili zdezorientowane spojrzenia. - Jestemy gotowi wysucha paskiej opinii o naszych planach - odezwa si w kocu Bothanin. Luke kiwn gow. - Kiedy si dowiedziaem, e kazalicie poczonym flotom opuci przestworza Kalamara, doszedem do wniosku, e celem ma by Coruscant - zacz. - Czybymy popenili bd, wydajc okrtom rozkaz odlotu z tamtejszych przestworzy?

272 - Ale skd - stwierdzi Luke z emfaz. - Nie dysponujemy moliwoci korzystania z HoloNetu, wic im bliej Coruscant si znajdziemy, tym lepiej. - Jeszcze bliej byoby z przestworzy Corulaga - zauway zaczepnie Sow, Luke zacisn wargi. - Corulag znajduje si zbyt blisko - powiedzia. - Gdyby nasze okrty wyskoczyy w ssiedztwie tej planety, na pewno sprowokowalibymy Yuuzhan Vongw do jakiej odpowiedzi. Do rozmowy przyczy si Sullustanin Niuk Niuv. - Yuuzhan Vongowie s zdecydowani zakoczy to, co rozpoczli w przestworzach Kalamara - powiedzia. - Bez wzgldu na to, czy nasze okrty pozostan na pozycjach, czy te przelec w inne miejsce, moemy by pewni odpowiedzi nieprzyjaci. Niuk od dawna syn z tego, e sprzeciwia si interwencji Jedi w sprawy natury wojskowej. Niektrzy interpretowali jego rozstanie po bitwie o Borleias z niedoszym przywdc Sojuszu, Pwoem, jako pomyln wrb, ale obecno Sullustanina w nowej Radzie Jedi stanowia w gruncie rzeczy ukon w stron tych, ktrzy nie darzyli szczegln sympati rycerzy Jedi. - Niekoniecznie - odpar Skywalker. - Pojawienie si Zonamy Sekot spowodowao zamt na powierzchni Coruscant. Tak zwani heretycy wzniecili powstanie, a dostojnicy i wojskowi nie mog doj do zgody, jakie przedsiwzi kroki. Skok planety przez nadprzestrze mia zreszt doprowadzi do takiej sytuacji. Zonama Sekot wybraa najwaciwsz chwil na odcignicie yuuzhaskiej armady z przestworzy Kalamara, co tylko przekonuje mnie, e nasze starania zakoczyy si powodzeniem. Chcemy kontynuowa to, co zaczlimy, wic zamierzam was przekona, ebycie nie przeszkadzali Yuuzhan Vongom zmierzy si z chaosem, jaki zapanowa na powierzchni Coruscant. Przypuszczam, e jeli si na to zdecydujemy, Shimrra zostanie obalony rkami samych Yuuzhan Vongw, a wwczas dojdziemy do jakiego porozumienia z ich wojennym mistrzem. Owiadczenie Luke'a wywoao lawin krytycznych uwag i napomnie. Korzystajc z tego, e wszyscy mwili rwnoczenie, Mara pochylia si w stron ma. - Masz swoje schody - powiedziaa. Luke bardziej by moe wierzy w moliwoci heretykw, gdyby ich tak zwanym Prorokiem nie by Nom Anor. Biorc jednak pod uwag galwanizujcy wpyw, jaki wywaro na nich pojawienie si Zonamy Sekot, istniao due prawdopodobiestwo, e ich ruch zacznie y wasnym yciem. - Z otrzymanych meldunkw rzeczywicie wynika, e na powierzchni Coruscant doszo do zamieszek - przyzna Kre'fey, kiedy zapanowa jako taki spokj. - Uwaam, e wanie teraz jest najdogodniejszy moment do ataku. Moe ju nigdy Yuuzhan Vongowie nie bd tak osabieni jak w tej chwili. Pewnie rzeczywicie istnieje szansa, e Shimrra zostanie obalony przez heretykw, ale to nie on spdza nam sen z powiek. Najbardziej martwimy si obecnoci yuuzhaskiej armady. Osabilimy j wprawdzie w przestworzach Kalamara, ale jeeli nie pjdziemy za ciosem, moemy straci t nik przewag, jak udao si nam uzyska.

Jednoczca moc

273

James Luceno

- Armada nie jest ani odrobin sabsza, ni bya, kiedy wyskoczya w ssiedztwie Kalamara - sprzeciwi si Kenth. - Poniosa wprawdzie niewielkie straty, ale znw urosa w si dziki grupom szturmowym cignitym z odlegych sektorw galaktyki. Najwaniejsze jednak, e nie zmierzylimy si z planetarnymi osonami Coruscant, wytwarzanymi przez potne dovin basale grawitacyjnymi anomaliami... nie mwic o ich pokonaniu. - Nie przejmujmy si orbitalnymi dovin basalami - odezwa si Sow lekcewacym tonem. - Mimo to zaatakowanie Coruscant nie jest waciwym rozwizaniem - stwierdzi Luke. - Shimrra ma nadal duy wpyw na Mzg wiata, ktry moe sprawi, e powierzchnia planety przestanie nadawa si do zamieszkania. Jeeli nie chcemy do tego doprowadzi, musimy na nowo opracowa nasz strategi walki. - Problem Mzgu wiata omawialimy podczas wczeniejszych odpraw - przypomnia zwile Sow. - Z caym szacunkiem, mistrzu Skywalker, ale ta informacja nigdy nie zostaa potwierdzona. - Moemy take liczy na przewag, jak zapewni nam prowadzenie walki w macierzystym systemie - zauway Brand. - Nasi piloci bd mogli zatacza kka wok Vongw, polowa na nich, ciga ich, atakowa z Weerdena, Thokosa, Saaliche... Dziki przekazanym przez Szcztki informacjom znamy wiodce do Gbokiego Jdra szlaki, ktrych Yuuzhan Vongowie nigdy nie zbadali. Znamy punkty wlotowe z Cesarzowej Tety i punkty wylotowe, rozmieszczone wzdu caego Obwodu Aga. Nie musimy si obawia, e wyrzdzimy krzywd ludnoci planety... a przynajmniej nie wszystkim osobom zamieszkujcym jej powierzchni. Kre'fey zmierzy spojrzeniem mistrza Jedi. - Musi pan zrozumie, e gdyby chodzio o jakkolwiek inn planet ni Coruscant... - zacz. - Odzyskanie jej ma kluczowe znaczenie dla istnienia i umacniania Galaktycznego Sojuszu. Kto sprawuje wadz nad Coruscant, ten rzdzi Jdrem, a bez wadzy nad Jdrem Sojusz waciwie nic nie znaczy. Luke opar okcie na blacie stou i splt palce. - Rozumuje pan jak dawni przywdcy Nowej Republiki - powiedzia. - Sam by pan kiedy obywatelem Nowej Republiki, mistrzu Skywalker - przypomnia hologram Niuka Niuva. Luke pokrci gow. - Ta wojna rzdzi si innymi prawami - zacz. - Nie da si jej wygra w taki sposb, w jaki zamierzacie. Czy zgodzilibycie si wymordowa wszystkich Yuuzhan Vongw, eby uwolni spod ich okupacji Coruscant i inne zajte przez nich planety? - Moe - odezwa si Brand. - Czy wanie dlatego zdecydowalicie si na uycie Alphy Red? Pytanie zawiso w powietrzu, a wreszcie Sie Sow zdecydowa si zareagowa. - Nie rozmawiamy o Alphie Red podczas tej odprawy - powiedzia. - A wic prace nad ni nie zostay przerwane? - zapytaa wyranie zaspiona Cilghal.

274 - Mog tylko powtrzy, e ta sprawa nie jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji odpar Sullustanin. Kre'fey zdecydowa si zmieni temat rozmowy. - Nadarza si okazja pokonania Vongw i bylibymy gupcami, gdybymy z niej nie skorzystali - zacz. - Tym bardziej e czas na jej wykorzystanie moe w kadej chwili dobiec koca. Jak dugo Jedi chcieliby, ebymy zwlekali z podjciem tej decyzji? Luke zmarszczy brwi. - To nie jest kwestia dni ani nawet tygodni - stwierdzi. - Yuuzhan Vongowie wielokrotnie dowiedli, e si nie poddaj. To nie ley w ich naturze, tak samo jak w naszej eksterminowanie przeciwnikw. -Powid spojrzeniem po twarzach uczestnikw odprawy. - Chyba e podczas naszej nieobecnoci wszyscy zmienilicie si diametralnie. - Zgodziby si pan odda im Coruscant? - zagadn Airen Cracken. - Moe, gdybym uwaa, e tylko w taki sposb zakocz t wojn - odpar Luke. -To zdradzieckie owiadczenie... - zacz Brand, ale zaraz doda troch agodniejszym tonem: - W przeszoci nieraz miewalimy rne zdania. Czy mamy pewno, e Jedi nie przeszkodz nam w realizacji naszych planw? - Nie bdziemy wam w tym przeszkadzali - zapewni mistrz Skywalker. Kre'fey rzuci Brandowi ostrzegawcze spojrzenie. - Pytam z czystej ciekawoci i dla podtrzymania dyskusji - powiedzia, spogldajc na Luke'a. - Co wedug Jedi powinnimy zrobi, czekajc biernie na rozwj sytuacji na powierzchni Coruscant? - Radzibym rozdzieli i inaczej rozmieci poczone floty -odezwa si Kenth Hamner. - Odesa grupy szturmowe do przestworzy Bothawui, Bilbringi i innych wanych planet. Oswobodzi te systemy, zanim Yuuzhan Vongowie zd si upora z heretykami, a potem, kiedy si stan naprawd sabi, przypuci szturm na Coruscant z tylu systemw, z ilu bdzie to moliwe. Sow stkn. - Moe Jedi sobie nie uwiadamiaj, e kilka grup szturmowych Yuuzhan Vongw nie usuchao rozkazu Nasa Choki i nie powrcio do Jdra galaktyki - powiedzia. Wszystko wskazuje na to, e bez wzgldu na dalszy rozwj sytuacji na Coruscant ich dowdcy postanowili broni okupowanych systemw. - Niesubordynacja tych dowdcw nie ma nic wsplnego z chci obrony tego, co im powierzono - wyjani Luke. - Obawiaj si, e otrzymaj rozkaz zaatakowania Zonamy Sekot. Kre'fey pokrci gow, jakby nie rozumia, o co tu chodzi. - Dlaczego mieliby si tego obawia? - zapyta. - Co waciwie oznacza dla nich ta planeta? Luke wsta i zaczeka, a skieruj si na niego oczy uczestnikw odprawy. - Wszystko, czym mogliby si sta... - zacz i przerwa, jakby chcia da zebranym czas do namysu. - Pidziesit lat temu, kiedy Yuuzhan Vongowie pierwszy raz wysali zwiad w celu zbadania naszej galaktyki, usiowali podbi Zonam Sekot, ale

Jednoczca moc

James Luceno 275 planeta walczya dzielnie i odpara ich atak. Jest ywym, inteligentnym tworem, wic zajmuje w ich religii poczesne miejsce, a jej nage pojawienie si w przestworzach Coruscant zostao powszechnie uznane za zwiastun klski... dany przez bogw znak, e zaatakowanie naszej galaktyki byo straszliwym bdem. Zhabieni za to uwaaj, e planeta zaway na ich dalszych losach, e ich wyzwoli... i wzniec bunt, jeeli ich wadca wyda rozkaz do ataku. Prawdziwe niebezpieczestwo dla rzdw Shimrry stanowi jednak jego dostojnicy, bo niektrzy uwaaj Zonam Sekot za znak interwencji bogw. Kre'fey wpatrywa si w mistrza Jedi, jakby zobaczy ducha. - Skd pan to wszystko wie? - zapyta w kocu. Luke odwrci si do Bothanina. - Z ust yuuzhaskiego arcykapana, ktry przebywa w tej chwili na powierzchni Zonamy Sekot - odpar spokojnie. Brand zmruy oczy, jakby wszy podstp. - Skd pan moe mie pewno, e ten rzekomy arcykapan nie jest szpiegiem Vongw? - zapyta, posyajc Sowowi bagalne spojrzenie. - Jeeli wiadomo o naszej operacji dostanie si do uszu tego kapana... - Zonama Sekot zna Yuuzhan Vongw - przerwa mistrz Jedi. -Dobrze wie, jak sobie z nimi radzi. Pod tym wzgldem przypomina pradawnego Yuuzhan'tara o wiele bardziej, ni kiedykolwiek w przyszoci mogaby go przypomina Coruscant. Kre'fey nawet nie stara si ukry, e znalaz si w kopotliwym pooeniu. - Czy mwic ona", cay czas ma pan na myli planet? - zapyta. -Tak. Sow chrzkn, jakby zaczyna traci cierpliwo. - Jeeli Zonama Sekot ma jaki tajny plan zakoczenia tej wojny, czy to jako poredniczka, czy to bojowa stacja, lepiej niech szybko wcieli go w ycie - powiedzia. W obecnej sytuacji nie widz powodu dokonywania zmian w naszych planach szturmu na Coruscant. - Na tym etapie nie ma miejsca na neutralno - doda Brand. -Trzeba si opowiedzie za Sojuszem albo przeciwko Sojuszowi. Zapada niezrczna cisza, ktr przerwa dopiero Gilad Pellaeon. - Niechtnie o tym wspominam, ale z imperialnych archiww wynika, e wielki moff Tarkin take kiedy interesowa si Zonam Sekot - zacz. - Zaintrygoway go plotki, e planeta potrafi produkowa ywe statki. Sow i pozostali spojrzeli na mistrza Skywalkera. - Czy wanie na tym polega tajemnica planety? - zagadn Sullustanin. - Czy Zonama Sekot planuje prowadzenie na wasn rk wojny przeciwko Yuuzhan Vongom? - Zonama Sekot nie bdzie produkowaa adnych jednostek wojennych - odpar zwile Luke. Kre'fey z ubolewaniem pokrci gow. - Mistrzu Skywalker, jeeli wadze Zonamy Sekot nie zgodz si przynajmniej na wykorzystanie jej powierzchni w charakterze odskoczni do naszego ataku na Coruscant,

276 obecno planety w tamtejszych przestworzach na nic nam si nie przyda - zawyrokowa. - Wadze - oznajmi Luke - na pewno si na to nie zgodz. - Wic moe planeta pozwoli si wykorzysta do odwrcenia uwagi Yuuzhan Vongw? - zapyta Brand. - Jeeli, jak pan mwi, ju w tej chwili doprowadzia do podziaw w ich spoeczestwie, moe zechciaaby wzmocni wraenie, e jest dla nich rzeczywistym zagroeniem? Gdyby udao si nam nakoni nieprzyjaci do zaatakowania Zonamy Sekot, moglibymy mie atwiejsze zadanie z oswobodzeniem Coruscant. Luke zastanowi si nad sowami komodora. - Moe udaoby siej do tego namwi - stwierdzi w kocu. Kre'fey pooy donie na blacie stou. - Teraz albo nigdy - powiedzia. - Przyznaj, e atak na Coruscant to ryzykowna zagrywka, ale musimy si zdecydowa na podjcie tego ryzyka. Nie moemy sobie pozwoli, eby nieprzyjaciel kolejny raz zepchn nas do obrony. Jeeli rozproszymy floty, to kto wie, ile jeszcze innych gwiezdnych systemw moemy straci. Po prostu nie mamy do rodkw, eby skaka od jednego do drugiego za kadym razem, kiedy Yuuzhan Vongowie przypuszcz nowy atak. Naszym wrogiem stanie si zmczenie. Powid spojrzeniem po twarzach mistrza Jedi i pozostaych uczestnikw odprawy. Wiem dobrze, e Yuuzhanie s wci bardzo silni, ale bitew nie wygrywa si dziki samej przewadze liczebnej... Sam pan o tym dobrze wie, mistrzu Skywalker, bo przechyli pan szal zwycistwa w galaktycznej wojnie domowej za pomoc kilku celnie wymierzonych protonowych torped. - Nie dziaaem wwczas sam, bo korzystaem z pomocy, panie admirale - przypomnia Luke. - Sugeruje pan, e tym razem Moc nie jest po naszej stronie? -zapyta Sow. - Moc jest zawsze z nami, panie admirale - odpar mistrz Jedi. - Wic moemy liczy na wasz pomoc? - podchwyci Kre'fey. Luke kiwn gow i wskaza anksjask Jedi Madurrin. - Ci spord Jedi, ktrych nie wykorzystamy w inny sposb, bd nadal penili sub na mostkach paskich okrtw liniowych, podobnie jak suyli w przestworzach Ebaqa Dziewi i Kalamara - powiedzia. Chcia doda co jeszcze, ale do sali odpraw wpad jak burza Tycho Celchu. Zanim jednak zdy powiedzie sowo, Luke usysza cichy jk stojcej za jego plecami Cilghal. - Przepraszam, e przeszkadzam, admirale Sow - odezwa si pgosem bkitnooki mczyzna w stopniu generaa. - Przykro mi o tym informowa, ale moja ona Winter skontaktowaa si ze mn z Kalamara i przekazaa wiadomo, e emerytowany admira Ackbar nie yje. Zbliajc si do adowniczej platformy na powierzchni Zonamy Sekot, Jaina zauwaya, e kiedy szukaa Jacena, na platformie zgromadzili si Corran, Kyp, Tekli, Alema i kilkoro innych Jedi.

Jednoczca moc

277

James Luceno

Najwicej, bo po pi nasion-partnerw przylgno do Kypa i Saby. Puszyste biae kule wielkoci pici przyczepiy si do paszcza mistrza Jedi i tuniki Barabelki. Do Corrana przylgny cztery, a Kyle, Lowbacca, Alema i inni kandydaci zwrcili na siebie uwag tylko dwch nasion-partnerw. Jabitha oznajmia, e z Anakinem Skywalkerem zwizao si a dziewi, co stanowio absolutny rekord w historii planety. Pani magister wyjania take, e kiedy nasiona-partnerzy pozbd si skorup, bd w stanie porusza si powoli na czterech krtkich nkach, a nawet piszcze i skowycze. Rozmylanie o tych sprawach tylko powikszao rozczarowanie i dezorientacj Jainy Solo. Powietrze Zonamy Sekot miao nadal przyjemn temperatur, chocia byo chodniej ni zaraz po ldowaniu. Spotkanie z rodzin i przyjacimi wprawio Jain we wspaniay humor, ale po dwch miejscowych dniach wymiany informacji zaczynaa jej doskwiera bezczynno. Przypominaa sobie, e podobnie si czua na Kaamarze po powrocie z Hapes, kiedy Luke toczy sowne pojedynki z Vergere, Jacen odlecia, aby nurkowa obok koralowych raf w towarzystwie Danni, a czonkowie Sojuszu Przemytnikw pocigali za sznurki, eby doprowadzi do wyboru Cala Omasa. Coruscant znajdowaa si zaledwie o mikroskok w stron soca i wszyscy przygotowywali si do ostatecznego starcia z Yuuzhan Vongami, wic Jaina bardziej ni kiedykolwiek chciaa si znw znale w kabinie swojego X-winga... choby jedynie po to, eby nie wyj z wprawy. Niestety, Bliniacza Jedynka", Sok Millenium", kanonierka klasy Skipray Tesara Sebatyne'a i inne gwiezdne myliwce pozostaway cay czas na stacjonarnej orbicie Zonamy Sekot. Na powierzchni planety spoczywa tylko sekotaski wahadowiec, o lataniu ktrym nie moga nawet marzy, a take wiele powietrznych statkw, ktre jednak nadaway si bardziej dla eglarzy ni dla pilotw gwiezdnych maszyn. Jaina zastanawiaa si nad moliwociami wyboru, kiedy z gszczu bora wyoni si Jacen. - Szukaam ci wszdzie - powitaa go Jaina. - Gdzie si podziewae... wiczye, jak stawa si niewidzialny, czy co? Jacen ockn si z transu, zamylenia czy moe snu na jawie, i spojrza na siostr. - Moc jest tu bardzo silna - zauway. - Zazwyczaj stosowane metody okazuj si nieprzydatne. - Jestem tego pewna - mrukna Jaina. Brat przyjrza si jej uwanie. - Czy mi si wydaje, czy naprawd jeste za? - zapyta w kocu. Moda Solo zacisna wargi i pokrcia gow. - Przypuszczam, e po prostu rozczarowana - odpara. Jacen spojrza na Kypa i od razu wszystkiego si domyli. - To dlatego e nie przylgno do ciebie ani jedno nasiono-partner - powiedzia. - To chyba jasne, nie? - burkna Jaina. - Jestem rwnie dobr pilotk jak Kyp, Saba czy Corran, do ktrego od razu przyczepiy si dwa nasiona-partnerzy. Kiedy walczyam w przestworzach Kalamara, toczyam pojedynki, majc tylko jeden silnik!

278 - Umiejtno pilotau nie ma nic wsplnego z procesem przyczepiania si nasionpartnerw - powiedzia Jacen. - Ani z odwag, jeeli ju o tym mowa. Moda Jedi gboko odetchna. - Co wspaniaego - mrukna. - A wic chodzi o to, e nie jestem rwnie silnie zespolona z Moc jak oni, prawda? - Dobrze wiesz, e to nie to. - Jacen pooy do na ramieniu siostry i odwrci j w swoj stron. - Moe rzecz w tym, e Sekot ma dla ciebie inne zadanie? Jaina przewrcia oczami. - atwo ci mwi - stwierdzia. - Nawet nie sprbowae si zwiza z adnym nasieniem-partnerem. Jacen wyglda na rozbawionego uwag siostry. - Duo mi brakuje do tego, eby by dobrym pilotem - powiedzia. - Mnie take - przypomniaa Jaina. - Oficjalnie jestem Mieczem Jedi... cokolwiek by to miao oznacza. - Umilka i si zamylia. - Jacenie, czy Yuuzhan Vongowie stanowi zagroenie dla Mocy? - zapytaa w kocu. Mody Solo pokrci gow. - Stanowi zagroenie dla Jedi, bo chcieliby, ebymy wszyscy nawrcili si na ich wiar, uznali ich bogw i patrzyli na wszechwiat dokadnie tak jak oni. Niewane, jak zakoczy si ta wojna, pojedyncze osoby i tak nadal bd odnajdyway swoj drog do Mocy. Moc to pomie, ktrego Yuuzhan Vongowie nie dadz rady zgasi... podobnie jak nie zdoali dokona tego Sithowie. - A ty chcesz nadal walczy, eby co takiego ju nigdy si nie zdarzyo - domylia si Jaina. - Na swj sposb - zgodzi si z ni brat. - Od czasu Stacji Centerpoint dowiedziaem si o sobie czego wicej. - Chcesz powiedzie, e dowiedziae si tego od Vergere. - Od Vergere, od Sekot, od was wszystkich - przyzna Jacen. -Dochodz do przekonania, e Moc, przynajmniej jak j rozumiemy, jest tylko jedn fasetk pieczoowicie oszlifowanego klejnotu i e moe suma tych fasetek jest wiksza ni sam klejnot. Jaina spojrzaa na Kypa i pozostaych Jedi. - Dobrze chocia, e Zonama Sekot ma ochot przyczy si do naszej walki powiedziaa. - Sama podejmie tak decyzj - przypomnia Jacen. Siostra odwrcia si do brata bliniaka. - Na jakiej podstawie? - zapytaa. - Czyim waciwie interesom su Jedi? - Suymy Mocy - odrzek Jacen. - Nikomu ani niczemu innemu. - Czy to wystarczajcy powd, eby wymordowa Yuuzhan Vongw? - Nie - odpar mody Solo, chyba bardziej stanowczo ni zamierza. - Yuuzhan Vongowie nie pozostaj poza Moc. Jeeli wierzy Sekot, kiedy zostali z niej odarci. - Rzeczywicie tak mi mwiono - przyznaa Jaina. - A wedug ciebie czego waciwie chce Moc dla Yuuzhan Vongw? Jacen umiechn si pgbkiem.

Jednoczca moc

279

James Luceno

Jednoczca moc

280

- Gdybym to wiedzia - westchn - poznalibymy odpowied na pytanie, jak zakoczy t wojn.

ROZDZIA

32
- Spjrzcie tylko na siebie, kulicie si jak stado yanskacw - skarci najwyszy lord dostojnikw zebranych w Sali Zgromadze. Wyprostowa si na tronie ze spiczasto zakoczonym oparciem i spiorunowa wszystkich spojrzeniem. - W przededniu zwycistwa pozwalacie, eby w waszych sercach zagniedzia si trwoga z powodu iluzji... kawaka skay na niebie! Nom Anor kuli si tak samo jak wszyscy inni, ale musia przyzna, e Shimrra zasuguje na podziw. Mimo wstrzsw, jakie nie przestaway drczy powierzchni Yuuzhan'tara, a take szerzenia si niebezpiecznych pogosek podajcych w wtpliwo jego prawo do sprawowania wadzy, najwyszy lord nie sprawia wraenia zastraszonego... najwyej lekko poruszonego. Wymachujc dugimi rkami i nie kryjc drenia ng, wyglda jak pocigana za niewidoczne sznurki marionetka. Niektrzy twierdzili, e jego implantowane gaki oczne nieustannie zmieniaj barw i rzadko pozostaj bez ruchu. Shimrra unis wysoko Bero Wadzy i skierowa je ku ebrowanemu sklepieniu wielkiej sali. - Niektrzy spord was szepcz, e pojawiajce si o zachodzie soca jaskrawe wiato to zwiastun klski... jaka yjca planeta, na ktr podobno natknlimy si w okresie rzdw mojego poprzednika. Nie zamierzam w tej chwili wymienia jego nazwiska, ale przyznaj, e syszaem ju te pogoski. Po wstpieniu na tron rozesaem patrole w celu odnalezienia tej planety... tej Zonamy Sekot, ale z otrzymanych meldunkw wynikao, e zwiadowcy nie mogli si na ni nigdzie natkn. Zadaem wic sobie pytanie: czy naprawd znikna? Czyby zostaa unicestwiona? A moe te pogoski byy tylko wierutnym kamstwem, rozpowszechnianym przez mojego poprzednika, ktry stara si nas powstrzyma przed podbiciem i zajciem czego, co zgodnie z danym przez bogw prawem miao si sta naszym nowym domem? Kiedy przerwa, Onimi zacz si przechadza pord suchaczy. Prbowa nakoni przynajmniej niektrych do udzielenia odpowiedzi najwyszemu wadcy. Ku niezadowoleniu arcyprefekta Drathula Nom Anor przekaza penicym posug w wityniach kapanom rozkaz Shimrry, eby od tej pory zanosili mody do Yun-Harli, zamiast do Yun-Yuuzhana czy Yun-Yammki. Spodziewajc si najgorszych podstpw i mani-

James Luceno 281 pulacji, krlewskie wieszczki nie kryy obaw, a dostojnicy zachodzili w gow, czy decyzja Shimrry zostaa podjta z myl o dobrze pojtym interesie Yuuzhan Vongw, czy moe tylko samego najwyszego lorda. - Objawi wam prawd! - zagrzmia w kocu Shimrra. - Jaskrawe wiato nie jest zudzeniem optycznym! To ta sama yjca planeta, o ktrej wspominaem! Suchacze, a zwaszcza Drathul i grupa zwolennikw Quoreala, kompletnie osupieli. W wielkiej sali nie byo sycha nawet szmeru ich oddechw. Owiadczenie Shimrry oszoomio take Noma Anora. Nigdy by nie przypuszcza, e najwyszy lord zdecyduje si wyjawi prawd. - Zadajecie sobie pytanie, dlaczego bogowie do tego dopucili - cign Shimrra teatralnie melancholijnym tonem. - Jakim cudem mogli si zwrci przeciwko nam po wszystkim, co zrobilimy, skadajc im ofiary, dostarczajc neofitw i oczyszczajc t galaktyk z niewiernych i heretykw? Jeszcze raz udziel wam odpowiedzi na to pytanie. Ta zowieszcza planeta zostaa przekazana w rce naszych nieprzyjaci jako ostateczny test, dowodzcy naszego prawa do wadania nimi... ostateczna prba, ktra ma oceni si serc Yuuzhan Vongw! Grzmotn potnym amphistaffem w koralow posadzk, wzywajc w ten sposb do zachowania ciszy. - Przyznaj, e poddali nas cikiej prbie - podj po chwili. - Osoby sabego umysu, dysydenci czy sceptycy mogliby doj do przekonania, e bogowie nas opucili, a nasze starania nigdy nie zakocz si pomylnie. Mylaem o tym dugo i intensywnie. W poszukiwaniu odpowiedzi modliem si, oddawaem kontemplacjom, a nawet badaem histori Yuuzhan Vongw. Bogowie uwieczyli powodzeniem moje poszukiwania. Shimrra znw przerwa i zaczeka, a po wielkiej sali przetoczy si grony pomruk kolejnego wstrzsu gruntu Yuuzhan'tara. W kocu wycign Bero Wadzy w kierunku Qelah Kwaad i grona jej adeptek. - Mistrzynie przemian wiedz, co mam na myli, kiedy mwi o smym rdzeniu zacz. - Na uytek dowdcw i intendentw, a nawet niektrych kapanw, musz jednak wyjani, o co chodzi. Rdzenie zawieraj protokoy ksztatowania, ktre kieroway rkami naszych przodkw, pomagajc im hodowa dovin basale, villipy, koralowe skoczki i yammoski. Rdzenie nie s miejscami, lecz stanami umysu, a kiedy kto osiga najwyszy, smy rdze, zatacza peen krg i powraca do pocztku historii Yuuzhan Vongw... do naszego pierwotnego stanu. To, co znalazem w smym rdzeniu... cierpic straszliwy bl i dopuszczajc do przelewu takiego morza krwi, e moje udrczone ciao wyo z blu... byo lekcj na tyle atw do zrozumienia, e mona by jej udziela oseskom w naszych wylgarniach. Zaraz wam powiem, na czym polega ta lekcja. Kiedy bogowie stwarzali wszechwiat, a w nim Yuuzhan Vongw, rwnomiernie rozoyli wszelkie przeciwiestwa. Postarali si, eby charakterystyczne cechy jednej formy ycia byy rwnowaone przez cechy innej formy. Tam, gdzie zapuszczao korzenie trujce drzewo, obok niego wyrastao inne, zapewniajce odtrutk. Na pustyniach mona znale oazy pene wieej wody, z oceanw wystaj piaszczyste albo skaliste wyspy... i tak dalej. Tak wanie

282 postpuj bogowie, zawsze i wszdzie zapewniajc rwnowag. Pamitaem o tym, kiedy w gbi smego rdzenia usyszaem gos wypowiadajcy sowa... - Tczowy most pojawi si i zniknie, a bogowie udadz, e stworzyli wielki konflikt - wyrecytowa Onimi ze rodka sali. - Nastpi zamienie soca, a potem pojawi si wyrany wity znak. Kto mylnie zinterpretuje jego pojawienie si, ale kiedy u bram pojawi si niebezpieczny przybysz, wy rozgldajcie si za amphistaffem, ktry odele przybysza z powrotem tam, skd przyby. - Pomylaem sobie, e to prorocze sowa - podchwyci Shimrra. - Nie miaem wtpliwoci, e wypowiedziaa je Yun-Harla, wic rozkazaem witynnym kapanom, eby bagali bogini o ratunek. Maj odtd skada jej ofiary i traktowa j, jakby bya najwyszym lordem caego wszechwiata. Nasze bagania nie pozostay bez echa. Bogini ju zapewnia nam rozwizanie testu, ktremu bogowie nas poddali. Nom Anor z najwyszym trudem zachowywa spokojny wyraz twarzy, chocia by cakiem zdezorientowany. Nie tylko on w wielkiej Sali Zgromadze wiedzia, e w rzeczywistoci smy rdze mistrzw przemian jest pusty niczym wytwarzana przez dovin hasaa grawitacyjna anomalia. Zastanawia si, co chce osign Shimrra, ujawniajc zawarto nieistniejcych protokow. Na pewno uoy i zagadk, i rozwizanie, ale w jakim celu? Kolejny raz dostojnicy musieli si uzbroi w cierpliwo i zaczeka, a Cytadela przestanie si trz po silniejszym paroksyzmie gruntu Yuuzhan'tara, a z ebrowanego sklepienia opadnie py i okruchy korala yorik. - Rozwizanie dotaro wanie do przestworzy tamtej planety -kontynuowa najwyszy wadca. - Ma posta poraonego statku i zaogi zoonej z zakaonych umiercicieli oraz umierajcej mistrzyni przemian. Na powierzchni niewiele znaczcej planety, zwanej przez niewiernych Caluul, statek i jego pasaerowie padli ofiar stworzonego przez naszych nieprzyjaci mierciononego rodka chemicznego, uytego w nadziei unicestwienia wszystkich form ycia Yuuzhan Vongw... poczwszy od najprymitywniejszych, a skoczywszy na mnie. Ten rodek moe by osign swj cel, gdyby nie roztropno mistrzyni przemian, niekonwencjonalne zachowanie dzielnych wojownikw i spostrzegawczo waszego najwyszego lorda, ktry zabroni statkowi ldowania na powierzchni Yuuzhan'tara i nawizywania kontaktu z innymi statkami. Bdcie wiadkami cudu kosmicznej rwnowagi! Tchurokk Yun 'tchi-lat! Bdcie wiadkami woli bogw! Zowieszcze wiato, ktre rozjania nasze wieczorne niebo, to ta sama yjca planeta, na ktr natkny si nasze siy zbrojne wiele lat temu na obrzeach tej galaktyki. Ta planeta zostaa take stworzona przez Yun-Yuuzhana i zgodnie ze sowami proroctwa ma z nami pewien zwizek. Oznacza to, e zgodnie z yczeniem bogw bdzie wraliwa na wymylony przez naszych nieprzyjaci miercionony rodek chemiczny! Najwyszy lord jeszcze raz unis wysoko Bero Wadzy. - Poraony statek jest tym amphistaffem, ktrym si posuymy, eby odpdzi obcego przybysza sprzed naszej bramy! - zawoa po chwili. - Ten statek stanie si naszym zbawieniem i rodkiem umoliwiajcym zdanie egzaminu, przed jakim postawili

Jednoczca moc

283 nas bogowie!

James Luceno

Nom Anor zaczyna si czu jak gnullith, w jednej chwili nadymany przez Shimrr, a w nastpnej oprniany z powietrza. miercionony rodek chemiczny, zdolny do zatrucia Zonamy Sekot? - pomyla ze skrywanym rozbawieniem. Kady, kto cokolwiek sysza o wyprawie zwiadowczej pod dowdztwem Zha Krazhmira na powierzchni yjcej planety, wiedzia, e dowdca prbowa ze wszystkich si, ale nie zdoa zatru Zonamy Sekot. A jeeli stworzona przez Yuuzhan Vongw toksyna nie spenia swojego zadania, jakim cudem moga to osign trucizna wytworzona w laboratoriach nieprzyjaci? Gdyby zreszt taka biologiczna bro naprawd istniaa, na pewno dowiedzieliby si o niej dawni szpiedzy Noma Anora w onie Brygady Pokoju albo agenci, ktrzy nadal prowadzili dziaalno na powierzchni Kalamara. Czyby Shimrra zmyli sobie ca t histori tylko po to, aby pobudzi czujno kapanw i wojownikw i dopilnowa, eby Yuuzhan Vongowie zginli w blasku chway? A moe kolejny raz Nom Anor nie docenia najwyszego lorda? Czyby Shimrra, sigajc po wadz, okaza si w rzeczywistoci sprytniejszy, ni mogoby si wydawa? - Zonama Sekot jest gwiazd mierci - podj najwyszy wadca, kierujc amphistaffa ukonie w d, w kierunku Nasa Choki i jego najwyszych dowdcw. - Le na ni, wojenny mistrzu! - rozkaza. - Zabierz na Zonam Sekot swoj potn armad i udowodnij bogom niezomn stanowczo Yuuzhan Vongw! Czego waciwie Moc chce dla Yuuzhan Vongw? Pytanie rozbrzmiewao echem w umyle Jacena jeszcze dugo po tym, kiedy wrci do jaskini, w ktrej mieszka na powierzchni Zonamy Sekot. Odczepi od pasa rkoje wietlnego miecza, zapali zielon kling i kilkakrotnie machn ni w rzekim powietrzu. Pomruk sposzy siedzce na gaziach pobliskich bora ptaki, ktre z opotem skrzyde wzniosy si w bladoniebieskie niebo. Mody Jedi stan ze stopami ustawionymi rwnolegle na powierzchni gruntu. Wysun troch do przodu praw nog, przenis ciar ciaa na pity, po czym raptownie unis lew nog, jakby do ataku. Kiedy doszed do zbocza wzgrza, rozstawi nogi i ustawi stopy pod ktem. Nie wykonujc unikw, kilkakrotnie machn wietlist kling. Zachowujc idealn postaw, powoli ruszy naprzd. Stawia krtkie kroki, eby zachowa ostro spojrzenia i rwnowag. Trzymajc rkoje blisko ciaa na wysokoci brzucha, skierowa szpic klingi pod ktem trzydziestu stopni w gr i wykona kilka szybkich machni i sekwencji dulon. Opuci ostrze, eby szpic znalaz si na wysokoci kolan niewidocznego nieprzyjaciela, a potem ci na ukos w gr. Unis kling nad gow i skierowa rkoje w stron oczu wyimaginowanego przeciwnika - pod ktem stanowicym miertelne zagroenie dla kadego Yuuzhanina - po czym ci w d. Kierujc okcie ku powierzchni gruntu, unis wietlny miecz pionowo nad prawe rami blisko gowy, po czym odwrci si i wykona seri atakw jung i parad jung ma. W kocu opuci wietlny miecz nisko po prawej stronie ciaa, zwracajc kling za plecami w stron gruntu, i ci zamaszycie na

284 ukos w gr. Wyskoczy w powietrze, wykona salto do przodu w stron brzegu stawu i pomagajc sobie Moc, kilka razy si obrci. Ilekro jego stopy stykay si z powierzchni gruntu, zadawa ciosy w bok, wykonujc szybkie ruchy obrotowe nadgarstkiem. W kocu si zasapa, a po jego twarzy zaczy spywa krople potu. W pewnej chwili wyczu, e kto go obserwuje. Od razu oprzytomnia i zgasi energetyczne ostrze. Ciko westchn i usiad. By niezym szermierzem i akrobat sai, ale daleko mu byo do umiejtnoci Luke'a, Kypa, Mary, Corrana... czy Anakina. Po prostu nie mia do tego serca. Kiedy wpatrywa si w rkoje wietlnego miecza, powrci mylami do tego, co przydarzyo mu si trzy lata wczeniej na powierzchni Duro. Niespodziewanie powrcia ta sama wizja, jakby od tamtych czasw nie upyna ani sekunda. W jednej chwili pracowa w grupie uchodcw Rynw, a w nastpnej run do tyu i spad w prni. Syszc woanie Luke'a, odwrci si i zobaczy, e ubrany w lnico biay paszcz wuj stoi bokiem do niego i trzyma w opuszczonych na wysoko bioder rkach wietlny miecz z zapalon kling, skierowan ukonie w gr. Jacen krzykn do niego, e Jaina jest ranna, ale Luke nie odpowiedzia. Nie odrywa spojrzenia od zakutego w jasnobrzowy pancerz yuuzhaskiego wojownika, ktry trzyma przed sob czarnego amphistaffa pod takim ktem, e stanowi lustrzane odbicie energetycznej klingi mistrza Jedi. Wojownik sta po przeciwnej stronie powoli obracajcej si biaej tarczy, na ktrej miecili si wszyscy trzej, ale Jacen nie wyczuwa w Mocy obecnoci nieprzyjaciela. Yuuzhanin jawi mu si jako pustka... ciemno obiecujca mier rwnie pewnie, jak wiato Luke'a zwiastowaa ycie. Nagle tarcza zmienia si w zakoczon spiralnymi ramionami galaktyk. Stojcy porodku Luke przyj postaw bojow, unis wietlny miecz nad prawe rami i skierowa szpic ukonie w gr, ale z ciemnoci ruszyli ku niemu yuuzhascy wojownicy. Mistrz Jedi si ich nie ulk i pozosta na rodku galaktyki. Jaki czas stara si rwnoway ciar napastnikw, ale z kad chwil pojawiao si ich wicej i w kocu tarcza zacza si przechyla w ich stron. Rozpaczliwie pragnc pozna odpowied na pytanie, co robi, Jacen ponownie krzykn do mistrza Jedi. Tym razem Luke odwrci si do niego i rzuci mu zapalony wietlny miecz. Cicho pomrukujc i gubic jasnozielone iskry, wietlista klinga zakrelia agodny uk nad paszczyzn galaktyki. Jacen uwiadomi sobie, e w jego sercu wzbiera gniew, a strach i wcieko potguj jego si. Za wszelk cen pragn unicestwi przeciwnika. Wyprostowa palce, wycign rk... ale nie zdoa pochwyci leccej broni. Niczego wicej nie byo potrzeba. Od strony najedcw nadleciaa mroczna, miercionona nawanica, a paszczyzna galaktyki zacza si coraz szybciej przechyla na stron Yuuzhan. Jacen uwiadomi sobie, e z powodu jednej chwili, kiedy da si ponie gniewowi, kurczy si i staje bezradnym, bezbronnym punkcikiem. Czyby jedno potknicie miao si okaza zgubne w skutkach? I to nie tylko dla niego, ale dla caej galaktyki? Nagle nieboskonem wstrzsn gos podobny do gosu wujka Luke'a, ale o wiele gbszy i dononiejszy:

Jednoczca moc

285

James Luceno

Jednoczca moc

286

Jacenie! - zahucza. - Podejmij wyzwanie!" Paszczyzna galaktyki przechylia si jeszcze bardziej na stron Yuuzhan Vongw i Jacen skoczy jej na pomoc. Zamierza doda niewielk mas wasnego ciaa do ciaru ciaa wuja, eby w ten sposb opowiedzie si po stronie wiatoci, ale potkn si i upad. Rozpaczliwie wymachujc rkami, usiowa pochwyci do wuja, ale mu si nie udao. Niespodziewanie Luke chwyci jego do i pocign ku sobie. Jeszcze raz zawoa: Podejmij wyzwanie, Jacenie!" Paszczyzna galaktyki pod ich stopami przechylia si jeszcze bardziej w stron Yuuzhan Vongw. Nagle gwiazdy znikny, a yuuzhascy wojownicy rzucili si do ataku. Pod ich stopami gasy i giny gromady gwiazd i cae sektory galaktyki. Jacen znw usysza gboki gos: Jacenie, podejmij wyzwanie!" Nagle skoczy ku niemu jeden z yuuzhaskich wojownikw... Mody Jedi ockn si i wrci do rzeczywistoci. Od czasu tamtej wizji walczy z nieprzyjacimi na niezliczonych planetach. Zrani wojennego mistrza Tsavonga Laha i pokona wielu innych, mniej znaczcych przeciwnikw. Pozwoli, eby Vergere odara go z Mocy i zanurzya w niej na nowo, a co najwaniejsze, zosta uznany za rycerza Jedi przez swojego mistrza Luke'a Skywalkera. Mimo to nadal czu si jak ucze. Rycerze Jedi Starej Republiki przywizywali zbyt due znaczenie do wpajania nauk i hierarchii. Jeeli dostawae tytu padawana, bye kim gorszym ni rycerz, a kiedy pasowano ci na rycerza, bye kim mniej wanym ni mistrz... W obecnych czasach jednak, skoro brakowao zoonej z dalekowzrocznych mistrzw Rady Jedi, kto mg zapewni, e zwyky padawan nie moe by potniejszy w Mocy ni kto stojcy wyej w tej hierarchii? Kto wie, moe rycerze Jedi musieli usysze t prawd bezporednio od samej Mocy? Stopnie byy obecnie troch podobne do awansw na polu bitwy... w rodzaju awansu Jainy do stopnia pukownika. Nawet ceremonia pasowania na rycerza Jedi nie miaa dla Jacena wicej sensu ni dla jego siostry bliniaczki. Oboje musieli sami analizowa szlaki, po ktrych stpali. Jeeli jednak wyksztacenie Jacena sprowadzao si do dwudziestu lat kurateli, a czas spdzony w towarzystwie Vergere w trzewiach yuuzhaskiego nasionostatku i podbitej Coruscant stanowi okres prby dla padawana, jak decyzj powinien podj obecnie? Czy i to nie byo czym w rodzaju testu? Czego waciwie Moc chce dla Yuuzhan Vongw? Jacenie, podejmij wyzwanie!" - nakaza mu gboki gos w jego wizji. Mody Solo myla niekiedy, e jego edukacja dobiega koca i w ostatnim roku ycia przeszed prawdziw prb... tak, jakiej pewnie nigdy nie poddano innego Jedi, ale takie myli nie trway nigdy dugo. - wiczysz, Jacenie? - zapytaa nagle jaka osoba pci eskiej.

Mody Jedi od razu si domyli, kto go obserwowa. Z wody porodku stawu wyonia si wyczarowana przez Sekot mylowa projekcja Vergere. - Zawsze - odpar mody Solo. - Co chcesz przez to osign? - Mistrzostwo. Vergere pokiwaa gow. - Jacenie, jeeli chcemy sign do gbi Jednoczcej Mocy, musimy zrezygnowa z chci panowania nad biegiem wydarze - zacza. - Musimy oprni umys ze sw i myli, bo myli take s zrodzone z materialnego wiata. Musimy powstrzyma si od analizowania Mocy i po prostu pozwoli, eby kierowaa naszymi ruchami. Nasz zwizek z Moc musi by nieskazitelny, pozbawiony koniecznoci wspierania go sowami czy argumentami. Musimy wykonywa polecenia Mocy, jakby byy one nieodwoalne, i robi to, co konieczne, bez wzgldu na to, kto stanie na naszej drodze.

287

James Luceno

ROZDZIA

33
Jestemy gotowi do walki, powiedzia sobie Wedge, kiedy na nocnym niebie Corulaga rozkwity jedna po drugiej eksplozje niczym ogniste kwiaty. Powierzchni wypeniajcej iluminatory mostka Mon Mothmy" planety Jdra galaktyki przecinay biegnce w rne strony nitki wiata. Midzy planet a wyposaonym w nowe systemy uzbrojenia gwiezdnym niszczycielem unosiy si rowawe krowniki i opalizujce patrolowce Yuuzhan Vongw, zwane matalokami i yorik-akaga. Nieprzyjaciele rozmiecili je w taki sposb, eby zapewni oson szybko leccemu gronostatkowi z yammoskiem na pokadzie. Piloci myliwcw typu X-wing i E-wing, ktre wyleciay z hangarw Mon Adapyne" i Elegosa A'Kli", nie przestawali nka nieprzyjacielskich okrtw liniowych. Ich artylerzyci nadal zdobili przestworza ognistymi pociskami i strugami przegrzanej lawy, ale wrg zaczyna paci cen za to, e pozwoli si zaskoczy. Na mostku Mon Mothmy" panowa kontrolowany chaos. Kurierzy i oficerowie z meldunkami pojawiali si i znikali, a Wedge usiowa prowadzi rozmowy z picioma albo szecioma osobami naraz. Na ekranach monitorw migotay obrazy, a ilekro artylerzyci przekazywali aktualne dane albo pojawiay si meldunki z taktycznych orodkw rozmieszczonych w rnych punktach ogromnego okrtu, z komputerowych konsolet wydobyway si gone piski. Wedge przyzwyczai si wprawdzie do haasu, ale drczyy go myli o przyczynach, ktre skoniy go di przejcia na emerytur... zwaszcza w obecnej chwili, po mierci admiraa Ackbara. Czu si, jakby wojskowa czapka i mundur dowdcy byy dla niego dwa numery za mae. Plan niespodziewanego ataku zakada, e dowodzona przez niego grupa szturmowa przeskoczy bezporednio z Contruuma do sektora Bormea i wyoni si na tyle blisko Corulaga, jak na to pozwol potne systemy obronne i orbity kilku ksiycw planety. Najwikszy, na ktrego powierzchni miecia si kiedy baza Imperialnej Marynarki, Yuuzhan Vongowie przeksztacili w orodek wypoczynkowy dla zag skatw patrolujcych Perlemiaski Szlak Handlowy. Kiedy Wedge wyskoczy z nadprzestrzeni, zaogi bombowcw szturmowych Eskadry Buatw niszczyy wanie kompleks, a piloci Eskadr Skandalistw i Czarnego Ksiyca atakowali niczym sfora drapienych wyjcobiegaczy nieprzyjacielski transportowiec z yammoskiem na pokadzie.

288 - Generaowie Farlander i Celchu zapdzili nieprzyjaciela w puapk - zameldowa dowdca Mon Mothmy". - Zwiastun" wyskoczy z nadprzestrzeni i leci z prdkoci bojow na spotkanie z Elegosem A'Kl" w punkcie zbornym manka-strzaka-dewback. Mon Mothma" znajdowaa si zbyt daleko, eby Wedge mg dostrzec ktry z tych okrtw liniowych, musia wic obserwowa rozwj sytuacji na szachownicy ekranw monitorw taktycznej konsolety. Zaogi yuuzhaskich krownikw, zdecydowane za wszelk cen chroni statek z yammoskiem na pokadzie, rzeczywicie pozwoliy si osaczy Mon Adapyne" i Elegosowi A'Kli", ktrych artylerzyci ostrzeliwali nieustannie jednostki wroga salwami turbolaserowych strzaw. Do pola bitwy zblia si szybko Zwiastun" - kalamariaski krownik pod dowdztwem Garma Bel Iblisa. Raone krzyowym ogniem koralowe skoczki rozpaday si na okruchy tak szybko, e nieprzyjaciele nie nadali z wysyaniem nowych. Z tymi, ktrych piloci wyrwali si z okrenia, rozprawiali si artylerzyci Mon Mothmy", obsugujcy szybkostrzelne dziaa i generatory grawitacyjnych studni. Pod ostrzaem znajdowaa si take powierzchnia samego Corulaga. Wraliwe na podczerwie czujniki Mon Mothmy" rejestroway ogniska aru w samych miastach i wok wikszych skupisk ludnoci, co dowodzio, e planeta jest bombardowana z orbity, a na powierzchni tocz si walki. Z rozszyfrowywanych meldunkw wynikao, e s zacite i pocigaj za sob wiele ofiar. W przeciwiestwie do innych planet rozmieszczonych wzdu tego wanego odcinka Perlemiaskiego Szlaku Handlowego - Chandrili, Brentaala i Ralltiira - Corulag podda si Yuuzhan Vongom bez walki, dziki czemu planeta unikna spustoszenia. Nikt zreszt si nie spodziewa innej reakcji po planetarnym rzdzie, ktry podczas galaktycznej wojny domowej opowiedzia si po stronie Imperatora i od tamtych czasw musia pokutowa w cieniu Coruscant. Mimo to wikszo spord dziesiciu miliardw obywateli Corulaga przeciwstawiaa si ustanowionej przez okupantw marionetkowej wadzy, a w kocu ferment przerodzi si w otwart rebeli. Najbogatsze i najbardziej wpywowe rody zdyy odlecie na Kuata i Commenora, ale nie ucieky przed Yuuzhan Vongami. Kuat wpad w ich rce wkrtce po krtkiej wizycie senatora Pwoe, a Commenor ucierpia od wielokrotnych atakw. Dziaajcy nie tylko na Corulagu czonkowie grup ruchu oporu, zelektryzowani ocaleniem nieoficjalnego bohatera narodowego Juddera Page'a, zwrcili si do Sojuszu z prob o pomoc w wyzwoleniu planety spod okupacji Yuuzhan Vongw. Zamierzali doprowadzi do tego za wszelk cen, wic Sow i Kre'fey z radoci udzielili im wszelkiego moliwego wsparcia. Wiedzieli, e wyzwolenie Corulaga pozwoli Sojuszowi na zdobycie wanego punktu nadprzestrzennego w obrbie Jdra galaktyki. Zaledwie dwa standardowe miesice wczeniej taki szturm zakoczyby si katastrof. Siy zbrojne Yuuzhan Vongw zajmoway powan cz Wycinka, poczwszy od Coruscant poprzez Alsakana niemal do Corulaga i od Ixtlara i Wukkara na Trasie na Koreli przez wier obwodu Jdra w kierunku Kuata i Commenora. Obecnie jednak, kiedy dziesitki yuuzhaskich grup szturmowych wycofay si, eby doczy do armady Nasa Choki, Corulag by zdany na ask si zbrojnych Sojuszu.

Jednoczca moc

289

James Luceno

Wedge nie odrywa spojrzenia od ekranw monitorw. W pewnej chwili kapitan Deevis zwrci jego uwag na zwarty szyk gwiezdnych myliwcw, ktre wyoniy si zza pksiyca sonecznej strony Corulaga. - Myliwce typu TIE! - zdumia si Antilles. - Nasze czy ich? - Nie jestem pewny, panie generale - usysza w odpowiedzi. - Wic prosz si tego dowiedzie! - Wiadomo z Curamelle - zameldowaa pani porucznik Cel, kiedy Deevis spiesznie odchodzi. - Po drugiej stronie gubernator Forridel, panie generale. Wedge zna nazw stolicy Corulaga, ale pierwszy raz usysza nazwisko gubernatora. Kiwn gow pani oficer cznociowiec i odwrci si w stron holoprojektora, ktry wywietla przetykany iskierkami zakce i zmniejszony do jednej czwartej naturalnej wysokoci wizerunek mczyzny. - Czekalimy na to prawie dwa lata - odezwa si triumfujco Forridel. Mia przepask na oku i wymit czapk, przez co wyglda, jakby zstpi z planu tandetnego holodreszczowca. - Corulag pozostanie na zawsze dunikiem Sojuszu. - Ta bitwa nie zostaa jeszcze wygrana - zauway cierpko Antilles. - A przy okazji, kim pan waciwie jest? Forridel zasalutowa niezgrabnie. - Przedstawiciele ruchu oporu wybrali mnie na stanowisko tymczasowego gubernatora - odpar z dum. - A co si stao z poprzednim gubernatorem? - zainteresowa si Wedge. Forridel si umiechn. - Ciesz si, e pan zapyta, bo chciaem to panu pokaza. Zamiast hologramu mczyzny pojawiy si obrazy zarejestrowane niewtpliwie przez rodki masowego przekazu. Jeden przedstawia byego gubernatora wiszcego na gwnym placu stolicy i obrzucanego kamieniami przez tum ludzi i istot czekoksztatnych. Inne ukazyway zwizanych i zakrwawionych Yuuzhan Vongw, a take innych czonkw okupacyjnej wadzy, wleczonych po ulicach albo popychanych przez tumy powstacw. Wedge ucieszy si w duchu, e nie otrzyma rozkazu nadzorowania operacji na powierzchni Corulaga, tak jak byo na Borleias. Domyla si, e wkrtce podobne sceny powtrz si na wielu innych planetach. Rozumia nastroje obywateli planety i pamita kary, jakie wymierzano przedstawicielom imperialnych si zbrojnych po mierci Palpatine'a. Nie mgby take powiedzie, e wspczuje schwytanym wojownikom Yuuzhan Vongw. Cae ycie walczy w imi spraw, w ktre wierzy, i w obronie tych, ktrych kocha -Ielli, crek, siostry i przyjaci - a Yuuzhan Vongowie o mao nie unicestwili jego wiata i rodziny. Mona byoby wprawdzie twierdzi, e ich ideay byy podobne, jednak ani razu nie okazali miosierdzia czy tolerancji. Oddawanie czci krwioerczym bokom i lepe posuszestwo zastpoway im mio i honor. A jednak, mimo zdecydowania, jakie przystao onierzowi, Wedge uwiadamia sobie, e jego nastawienie moe ulec zmianie pod wpywem jednego spojrzenia Luke'a Skywalkera. Po wysuchaniu przemwienia, jakie on i Mara wygosili do dowdcw si zbrojnych na pokadzie Ralroosta", jeszcze raz doszed do przekonania, e wojskowi

290 Sojuszu tocz przeciwko Yuuzhan Vongom inn wojn ni rycerze Jedi. Wojskowi postrzegali zwycistwo w kategoriach sprawowania wadzy, podczas gdy Jedi interesoway gwnie sposoby zakoczenia walk i pooenia kresu cyklowi przemocy. Mistrz Skywalker obawia si, e eksterminacja Yuuzhan Vongw zada miertelny cios raczkujcej Galaktycznej Federacji Niezalenych Sojuszw. Jeden krok w kierunku ciemnej strony mg przypiecztowa los wielu przyszych pokole mieszkacw galaktyki. Podobnie jak Yuuzhan Vongowie, rycerze Jedi byli gotowi na mczesk mier w obronie wasnych ideaw. Obie strony toczyy walk w imi zachowania swojego sposobu widzenia wszechwiata. W centrum jednej strony stali yuuzhascy bogowie, a rodek drugiej zajmowaa Moc. Wedge by ciekaw, co si stao z Yuuzhanami, ktrzy nie sponli i nie zostali zadrczeni na mier na ulicach Curamelle czy w stolicach innych okupowanych planet. Jaki los ich czeka po rozbrojeniu? Uwizienie? Wygnanie? Czy mona postawi przed trybunaem ca ras inteligentnych istot tylko dlatego, e postpoway zgodnie ze swoimi przekonaniami? A gdyby nawet Yuuzhan Vongowie zostali uznani za winnych popenionych zbrodni wojennych, czy pozwoliliby si zamkn w odosobnieniu w jakim odlegym gwiezdnym systemie galaktyki? A moe klska - plus fakt, e zawiedli swoich bogw - zmusiaby ich do targnicia si na wasne ycie? Czy takie zbiorowe samobjstwo mogo sta si alternatywnym rozwizaniem, skoro mier odgrywaa w ich spoecznoci tak wan rol? A moe zagada istot spoza galaktyki zakciaby w jaki sposb rwnowag Mocy? Poszukiwanie odpowiedzi na podobne pytania najlepiej byo zostawi w gestii Jedi i wanie dlatego Wedge, Keyan Farlander, Tenel Ka i wielu innych dowdcw si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu darzyo nieograniczonym zaufaniem mistrza Skywalkera. Kiedy Wedge na powierzchni Borleias powoa do ycia grup oporu, zwan Wtajemniczonymi, waciwie zawar umow z Moc i czu si w obowizku dotrzyma jej warunkw. - Pooy pan kres rzdom za, generale Antilles - mwi tymczasem hologram Forridela. - Moe pan by z siebie dumny... Wedge zdecydowa si przerwa tymczasowemu gubernatorowi, zanim mczyzna zdy powiedzie co wicej. - Nasze skanery wykryy, e z Curamelle wystartowaa eskadra myliwcw typu TIE - oznajmi zwile. - To czonkowie Brygady Pokoju - odpar rwnie rzeczowo Forridel. - Maszyny sklecono z czci zamiennych, wyszperanych w zakamarkach magazynw starej Imperialnej Akademii. Musi pan zacz ciga tych odszczepiecw, panie generale! Niech pan nie pozwoli, eby umkn panu chocia jeden! - W tej chwili bya mi potrzebna tylko ta informacja, panie gubernatorze. - Wedge da znak pani porucznik Cel, eby przerwaa poczenie z Curamelle, po czym odwrci si do mikrofonu komunikatora. - Poinformowa generaa Celchu, e piloci tych myliwcw typu TIE to wrogowie - rozkaza. - Prosz mu powiedzie, e moe liczy ze strony Zwiastuna" na wszelk pomoc, jakiej bdzie potrzebowa. Tymczasem walka nad pogron w ciemnoci czci powierzchni Corulaga stawaa si coraz bardziej zacita. Piloci koralowych skoczkw i tponosych myliwcw

Jednoczca moc

James Luceno 291 Sojuszu wirowali w szaleczym tacu, ktrego stawk byo wzajemne wyniszczenie. Artylerzyci okrtw liniowych, z ktrych czeluci wylecieli, zaciekle ostrzeliwali jedni drugich pociskami plazmy i nioscymi potn energi turbolaserowymi byskawicami. W pewnej chwili implodoway dwie kule gronostatku, ale jeli sdzi po zachowaniu pilotw koralowych skoczkw, wojenny koordynator Yuuzhan Vongw nie odnis obrae. Piloci Eskadry Buatw nadal bombardowali instalacje remontowe na powierzchni najwikszego ksiyca, ale od jakiego czasu musieli uwaa na ostrza rozmieszczonych na powierzchni turbolaserw produkcji KDY, prawdopodobnie wyremontowanych i obsugiwanych przez tych samych technikw z Brygady Pokoju, ktrzy zoyli z czci myliwce typu TIE. - Panie generale, admira Kre'fey - odezwaa si Cel ze swojego stanowiska. Wedge podszed do holoprojektora w sam por, eby zobaczy, jak pord przecinajcych hologram iskierek zakce nabiera ksztatu wizerunek Bothanina. - Generale Antilles - odezwa si Kre'fey. - Kiedy pan tylko zechce, wydam rozkaz, eby Ralroost" i elementy Pierwszej Floty przeleciay do przestworzy Corulaga. Wedge pokrci gow. - Potrzeba nam jeszcze troch czasu, panie admirale - powiedzia. - Co najmniej kilka standardowych godzin. - Ma pan tylko jedn, generale - odpar zwile Bothanin. - Otrzymalimy informacj z powierzchni Coruscant, e nasza akcja w przestworzach Corulaga zwrcia uwag Yuuzhan Vongw. Armada Nasa Choki si przegrupowuje. W tej chwili jeszcze nie mamy pojcia, czy wojenny mistrz zmienia szyk w celu obrony Coruscant, czy te moe zamierza przelecie w stron Rubiey, eby znikn w nadprzestrzeni. W tym drugim przypadku wtpi, eby zamierza trwoni siy na wzmocnienie obrony Corulaga. Moe jednak wyda armadzie rozkaz przeskoczenia do przestworzy Contruuma, wic chc, eby do tej pory nas ju tam nie byo. - Dokd mamy przelecie? - zapyta Wedge. - Prosz wzi Mon Adapyne" i Elegosa AKl" i doczy do Drugiej Floty w okolicy Muscave - poleci Kre'fey. - Jestem wiadom, e naraam pask grup szturmow na zagad, wysyajc was bezporednio do systemu Coruscant, ale tym razem naszym celem jest osignicie czego wrcz przeciwnego ni to, co zamierzalimy uzyska w przestworzach Kalamara. Zamierzam wcign nieprzyjaciela do walki w okolicach zewntrznych planet systemu. Rwnoczenie wyl do przestworzy Coruscant elementy Trzeciej Floty z Ostrogi Shawkena Hydiaskiej Drogi, a cz Czwartej Floty poleci Wojennym Krzyem. Dziki temu szturm na Coruscant bdzie si mg rozpocz bez wzgldu na to, czy yuuzhaska armada przeskoczy do przestworzy Contruuma, czy te przystpi do walki z paskimi siami w przestworzach Muscave. - Czy dobrze syszaem, e Eskadra Awangarda zostaa przyczona do Czwartej Floty? - zapyta Antilles. - To prawda - przyzna Bothanin. - To oznacza, e Chissowie wezm czynny udzia w ataku na Coruscant. - Awangarda i Bliniacze Soca zostay poczone w jedn eskadr - odpar admira. - Na jej czele stan dowdca puku Fel.

Jednoczca moc

292

Wedge osupia. - Jag zosta dowdc Bliniaczych Soc? - zapyta. - A co z Jain? - Jedi Solo zwrcia si z prob o skrelenie jej z listy osb biorcych udzia w tym ataku - wyjani Kre'fey. - Jestem wiadom, e Coruscant znajduje si bardzo daleko od przestworzy Chissw, a pan niepokoi si o los siostrzeca, ale musi pan wiedzie, e to sam Jag prosi o zgod na wzicie udziau w tej wyprawie. Antilles pokiwa gow. - Po prostu bd musia wymyli jaki sposb wyjanienia siostrze, dlaczego nie przemwiem do rozsdku jej synowi - westchn. Admira wykona niezobowizujcy gest. - Grupa szturmowa pukownika Fela oraz Eskadry otrw i Widm bd eskortoway transportowce wojska i kanonierki. Zamierzamy nimi przelecie obok grawitacyjnych anomalii, wytwarzanych przez dovin basale, ktre broni dostpu do Coruscant poinformowa. - Kiedy znajdziemy si na powierzchni planety, kompania komandosw kapitana Page'a nawie kontakt z oddziaami ruchu oporu i skieruje si na ldowisko w miejscu, ktre nosio kiedy nazw Zachodniego Portu. Oficer taktyczny Mon Mothmy" poleci, eby holoprojektor wywietli map gwiezdnego systemu Coruscant. Wedge zobaczy, e sama planeta i krce po bardziej oddalonych orbitach Muscave i Stentat znajduj si po tej samej stronie soca, pod ktem szedziesiciu stopni jedna wzgldem drugiej. Jeeli uwzgldni czas konieczny na przeskoczenie przez nadprzestrze do Muscave, grupa szturmowa pod dowdztwem Wedge'a powinna si znale u stp Cytadeli Shimrry, kiedy nad witym kwartaem bdzie wstawa nowy dzie. - Panie admirale, czy Zonama Sekot nadal kry po orbicie midzy Muscave a Stentatem? - zapyta jeszcze Antilles. - O ile nam wiadomo, tak - przyzna Kre'fey. - Ale ta planeta to problem Jedi, nie nasz. Jeszcze zanim poczenie z mostkiem Ralroosta" zostao przerwane i hologram si rozpyn, Wedge odwrci si na picie w stron pani porucznik Cel. - Prosz poinformowa generaw Celchu i Farlandera, eby byli gotowi do odlotu za standardow godzin - rozkaza. - Pniej prosz wybra bezpieczny kana, poczy mnie z mostkiem Bdnego Rycerza" i przekaza sygna do mojego komunikatora. Zdj czapk dowdcy i zaoy na gow zestaw suchawkowo-mikrofonowy. Opuci stanowisko na mostku okrtu i zaczeka na poczenie z pokadem gwiezdnego niszczyciela Boostera Terrika. - Wtajemniczony Jeden, twj kana jest bezpieczny - odezwa si po chwili jaki mczyzna. - Mwi Calrissian. Genera poprawi zestaw suchawkowo-mikrofonowy na gowie. - Posuchaj, Lando, za standardow godzin zabieram swoj grup szturmow do przestworzy Muscave - powiedzia. - Dobra nowina - przyzna niadoskry mczyzna. - To oznacza, e bdziesz mg liczy na pomoc ze strony Zonamy Sekot.

293

James Luceno

- Nie tak dobra, jak by ci si wydawao - odpar Wedge. - Dowdztwo Sojuszu uwaa, e Zonama Sekot to nie nasz problem, ale Jedi. - Przypuszczasz, e planeta wskoczy do nadprzestrzeni? - Nie mam pojcia, Lando - odpar Antilles. - Niektrzy spord nas powinni tam jednak by na wypadek, gdyby trzeba byo kogo ewakuowa. - Moesz na nas liczy, Wtajemniczony Jeden - obieca Calrissian. - Przeka t wiadomo Tenel Ka. - Niech Moc bdzie z tob, Lando. - Lepiej, eby bya. Luke i Mara, zajci w przestworzach Contruuma duej ni przypuszczali, nie zdyli na ceremoni z udziaem nasion-partnerw, ale wszyscy jej uczestnicy nie mwili o niczym innym jeszcze dugo po tym, kiedy Cie Jade" ponownie wyldowa na powierzchni Zonamy Sekot. Nie ukrywajc zachwytu, Kyp, Corran i Saba opowiadali, jak poprowadzono ich przez most i tunel o cianach z laminy na przestronny dziedziniec, wypeniony Ferroanami w rnokolorowych odwitnych strojach. Poddani przedtem specjalnej diecie kandydaci Jedi mieli na sobie szaty przewizane szarfami ozdobionymi krwistoczerwonymi owocami przypominajcymi miniaturowe dynie. Pani magister Jabitha i Ferroanie odpiewali inwokacj, po czym kady kandydat musia zoy jaki dar i przedstawi si Sekot. Przypominao to Kypowi ceremoni, jaka odbya si cztery lata wczeniej na powierzchni Ithora. W kocu nasiona - po wyonieniu si ze skorup wyglday jak blade spaszczone kule z czarnymi punkcikami oczu i krtkimi, chwytnymi koczynami odczyy si od nosicieli. Trafiy do rk cyborgw, ktrzy mieli wezwa byskawice i nada ksztat wytworzonym z nasion yjcym statkom. Wyhodowane przez pierwszych magistrw Zonamy Sekot cybernetyczne organizmy nazyway si Jentari. Luke, ktry od kadego z obecnych tam Jedi usysza osobn relacj z ceremonii, czu si niemal, jakby w niej sam uczestniczy. Nie mg si doczeka, kiedy zobaczy yjce statki. Sekot odbya wczeniej rozmow z Danni i Cilghal na temat dovin basali, a Lowbacca i pozostali starali si wymyli sposb cznoci midzy ywymi statkami za pomoc komunikatorw. Mistrz Jedi po zapoznaniu si z wszystkimi informacjami doszed do wniosku, e zdanie relacji z wydarze w przestworzach Contruuma musi zaczeka na waciw chwil. W kocu postanowi zrobi to w zajmowanej przez siebie i Mar jaskini w zboczu gry, mimo e w zebraniu miao uczestniczy tylko kilkoro Jedi: Jacen, Jaina, Kyp, Corran, Saba, Tahiri i Danni, a take Han, Leia, magister Jabitha, Harrar, C-3PO i R2D2. Pierwszy zareagowa na dugie opowiadanie wujka Luke'a mody Solo. - Wyjanie admiraowi Kre'feyowi, co zrobi Mzg wiata, jeeli Coruscant zostanie zaatakowana? - zapyta. - Poowa dowdcw zlekcewaya twj raport - przyzna Luke. - A druga poowa zachowywaa si, jakby po prostu w niego nie wierzya. Han jkn rozpaczliwie.

294 - Zapomnijmy na chwil o Mzgu wiata - zaproponowa. - Czy w ogle Kre'fey da rad si przedrze przez zapor planetarnych dovin basali? Mara spojrzaa na ma. - Wiesz, nigdy tak naprawd nie udzielili nam odpowiedzi na to pytanie - przypomniaa. - Sow powiedzia tylko, e nie martwi si o dovin basale. - Chyba nawet wiem, dlaczego - stwierdzi mistrz Jedi. - Zonama Sekot nie tylko odcigna z orbity jeden ksiyc Coruscant, ale take zupenie rozwalia planetarny piercie, stworzony przez Yuuzhan Vongw z rozbitego przez nich satelity. Dovin basale maj pewnie tyle roboty z pochanianiem spadajcych odamkw i okruchw, e nie poradz sobie z byskawicami laserowych strzaw, udarowymi rakietami i wszystkim innym, co zamierza Kre'fey przeciwko nim uy. - To nie powstrzyma Mzgu wiata przed wykonaniem zadania -ostrzeg Jacen. - To prawda - przyzna Harrar i spojrza pytajco na modego Solo. - Kiedy przebywalimy w Nieznanych Rejonach, nie daem rady nawiza cznoci z dhuryamem - cign Jacen. - A kiedy stamtd wrcilimy, ju go nie wyczuwaem w taki sam sposb jak poprzednio. - Wic prawdopodobnie Shimrra zawar z nim jak umow - domyli si yuuzhaski arcykapan, zerkajc na mistrza Skywalkera. - Musicie zrozumie, e Shimrra nie jest zwyczajnym Yuuzhaninem. Ma udoskonalone ciao i umys, a jego potga jest wiksza ni poprzednich najwyszych lordw. Zatroskana Leia ciko westchna. - Zgin setki tysicy, a planeta przestanie nadawa si do zamieszkania - powiedziaa. - Chyba e wczeniej dobierzemy si do Shimrry - stwierdzi Luke. Harrar kiwn gow. - Najwyszy lord jest nasz ostateczn broni - zacz. - Nie wygramy tej wojny, jeeli go nie pokonamy. Shimrra jest naszym jedynym cznikiem z bogami, wic jego schwytanie albo mier wprowadzi zamieszanie w szeregi wojownikw Nasa Choki i kapanw Jkana. Pozbawieni wstawiennictwa Shimrry bogowie nie bd w stanie pomc ani w aden sposb interweniowa w przebieg wojny. Musicie jednak wiedzie, e schwytanie Shimrry, nie wspominajc o zabiciu go, moe si okaza niezwykle trudne. Najwyszego lorda chroni nie tylko wietnie wyszkoleni stranicy, ale take sam wiatostatek, ktry sucha jego rozkazw, podobnie jak Yuuzhan'tar sucha rozkazw Mzgu wiata. - Czy istnieje jaki sposb przedostania si do jego Cytadeli? -zainteresowa si Luke. - Armada bdzie odpieraa atak, dovin basale i Mzg wiata zajm si pochanianiem okruchw ksiyca i energii strzaw, Zhabieni wzniec bunt... - zacz wylicza arcykapan i z namysem pokiwa gow. - Tak, niewielki oddzia moe si tam dosta stwierdzi w kocu. - Mgbym nawet wskaza wam najlepsz drog. - Zrobiby to? - podchwycia Leia, spogldajc na Harrara. Kapan pokiwa gow.

Jednoczca moc

295

James Luceno

- Powiedziaem, e zrobi wszystko, co w mojej mocy, eby pomc wam zakoczy t wojn - przypomnia. - Na razie nie wydarzyo si nic, co zmusioby mnie do zmiany zdania. - Ilu i kto spord nas? - zapyta zwile Kyp. Luke zastanowi si nad odpowiedzi na jego pytanie. - Nie wicej ni sze osb - odezwa si w kocu. - I ani jedna spord tych, ktre czekaj na sekotaski statek. Durron pokiwa gow, a Han i Leia wymienili niepewne spojrzenia. - Co w tym czasie maj robi pozostali? - zapyta Solo. Zanim Luke zdy odpowiedzie, do jaskini weszli Kenth, Cilghal i Lowbacca. Rosy Wookie musia si nisko pochyli, eby nie uderzy kosmat gow o topornie ociosane belki podtrzymujce kamienne sklepienie jaskini. - Kto nawiza czno z Cieniem Jade" - domyli si Luke. - Sojusz odzyska Corulaga - odpar zwile Kent. - Grupa szturmowa generaa Antillesa otrzymaa rozkaz przelecenia do przestworzy Muscave. Ma odcign yuuzhask armad od Coruscant, eby mona byo rozpocz gwn ofensyw. - Wic w kocu wojna przysza i do nas - odezwaa si cicho Jabitha. - Leci tu ju Bdny Rycerz" - dodaa Cilghal. - Na wypadek gdybycie zamierzali ewakuowa z powierzchni Zonamy Sekot Ferroan... czy kogokolwiek innego. Jaina zerwaa si na rwne nogi. - Powinnam by teraz w eskadrze - stwierdzia. Mara spojrzaa na ni. - Przecie jeste, Jaino - powiedziaa. - Nic podobnego - odpara oschle moda Solo. - Nie czekam w kolejce na yjcy statek, a mj X-wing pozostaje cay czas na stacjonarnej orbicie. - Miaam na myli, e jeste tu potrzebna - wyjania spokojnie mistrzyni Jedi. Zdezorientowana Jaina spojrzaa na ciotk. Han obj crk. - Zaczekajmy na rozwj sytuacji, dobrze? - zaproponowa. Moda Jedi bez sowa pokiwaa gow. - Czy nie powinnimy ostrzec Sekot? - zaniepokoia si Danni. - Na pewno Sekot ju si o tym dowiedziaa - stwierdzi Luke. -Sdz, e wanie dlatego zgodzia si dostarczy nam statki. - Musicie wiedzie, e sekotaskie jednostki s przeznaczone wycznie do obrony - wtrcia Jabitha. - Zonama dysponuje systemami broni zaczepnej, ale od jakiego czasu Sekot nie wspomina o nich ani sowa. Mara przeniosa spojrzenie na ma. - Prawdopodobnie to te same, ktrymi si posuya do odparcia ataku Przybyszw z Dali i unicestwia siy zbrojne komandora Vala w systemie Klasse Ephemory - odezwa si mistrz Jedi. - Luke, mwimy o armadzie - przypomnia Han. - Sekot postpiaby rozsdnie, gdyby zechciaa trzyma na biegu jaowym jednostki napdu nadwietlnego. Jabitha pokrcia gow.

296 - Ucieczka nie wchodzi w rachub, bo byaby dowodem strachu - oznajmia. - Zonama Sekot nie ucieknie drugi raz... zwaszcza teraz, kiedy gra toczy si o tak wysok stawk. Zdezorientowana Danni powioda spojrzeniem po twarzach osb zgromadzonych w jaskini. - Przecie to wszystko si nie liczy, nie sdzicie? - zapytaa. - Jeeli Zonama Sekot oznacza z wrb dla Yuuzhan Vongw, Shimrra powinien rozkaza swoim wojskowym, eby trzymali si od niej jak najdalej. Spojrzenia wszystkich skieroway si na Harrara. -To zaley od tego, kto o tym wie... i ile. - Kapan pogadzi brod trjpalczast doni. - Zakadajc, e wojownicy co nieco syszeli o Zonamie Sekot, powinni najpierw zosta przekonani, e atak na planet nie bdzie rwnoznaczny ze sprzeciwieniem si woli bogw. - Unis gow, jakby nagle co zrozumia. - Ale Shimrra moe te ich przekona, e Zonama Sekot jest czym w rodzaju broni Jeedai, ktra po prostu musi zosta zniszczona. - Ile czasu upynie, zanim yjce statki stan si gotowe do walki? - zainteresowa si Kyp, spogldajc na Jabith. - Na wszystko przyjdzie odpowiednia pora - odpara pani magister. - Ju Sekot tego dopilnuje.

Jednoczca moc

297

James Luceno

ROZDZIA

34
Czekajc, a potne dovin basale Gry Yammki" wcign okrt do ciemnych przestworzy przed pokonaniem krtkiej drogi do usytuowanego dalej od soca tego systemu planety, zwanej Muscave, wojenny mistrz Nas Choka rzuci jeszcze raz okiem na powierzchni Yuuzhan'tara. W cigu krtkiego okresu od odlotu armady do przestworzy Kalamara otulona skbionymi chmurami zielona pkula planety zmienia si nie do poznania. Z otworw w zboczach wulkanw wydobyway si kby gryzcego dymu, przepad gdzie jeden ksiyc, a most bogw zawali si i znikn... prawdopodobnie pochonity, kawaek po kawaku, przez orbitalne dovin basale, ktre miay chroni planet przez atakiem. Tym razem z okazji odlotu armady nie urzdzono adnej ceremonii. Nie byo poegnalnych bogosawiestw Shimrry ani nawet powiconej krwi dla wojownikw i okrtw. Wszystko wskazywao na to, e Yuuzhan'tar jest bezbronny i kiepsko przygotowany do defensywy, ale Nas Choka wicie wierzy, e o wszystko zatroszczy si najwyszy lord Shimrra. Wojenny mistrz by pewien, e Yuuzhan'tar wpadnie w rce nieprzyjaci tylko w przypadku, kiedy jego armadzie nie uda si unicestwi Zonamy Sekot. Gdyby do tego doszo, nie miaby szans przey, eby by wiadkiem, jak planeta dostaje si w rce wroga. Taka sytuacja oznaczaaby take kres Yuuzhan Vongw - i to caej rasy inteligentnych istot, ktra zostaaby uznana przez bogw za niegodn. Bogowie musieliby jeszcze raz uksztatowa istoty godne wychowywania, podobnie jak robili to trzykrotnie, zanim powoali do ycia Yuuzhan Vongw. Nas Choka zgadza si z opini Shimrry o Zonamie Sekot. Kolejny raz najwyszy wadca dowid swojej mdroci, co tylko jeszcze mocniej utwierdzio wojennego mistrza w przekonaniu, e dokona susznego wyboru, kiedy opowiedzia si po stronie Shimrry, dopomg mu obali Quoreala i zasi na polipowym tronie. Mimo to Nas Choka ywi gboko skrywan nieufno do bogini Zwodzicielki, Yun-Harli. Powierniczk jednej z jej kapanek bya przecie kiedy upierzona zdrajczyni Vergere. Chodziy przy tym suchy, e Eminencja Harrar, ktry take oddawa cze tej bogini, znikn bez ladu z powierzchni Yuuzhan'tara. Najgorsze jednak, e bez niczyjego wstawiennictwa Zwodzicielka pozwolia, eby jaki czas udawaa j Jedi, wic dlaczego nie miaaby obecnie zdradzi Yuuzhan Vongw? Prawdopodobnie miaa

298 do protekcjonalnego traktowania przez Yun-Yuuzhana i Yun-Yammk. Kto wie, moe zamierzaa doprowadzi do zniszczenia tego, co stworzy Yun-Yuuzhan, zwodzc Shimrr, eby zawierzy faszywemu objawieniu? Pragnc umocni wadz swoj i swoich wojownikw, Nas Choka rozkaza, eby armadzie towarzyszya grupa kapanw Yun-Yammki. Kapani pobrali krew z jzykw i uszu kadego bez wyjtku najwyszego dowdcy, dali j do spoycia ngdinom, umiecili napczniae stworzenia w koralowym skoczku i wysali myliwiec w pustk przed frontem armady. W kocu wojenny mistrz zaplt rce za plecami i odwrci si tyem do obserwacyjnego bbla, skd rozciga si widok na powierzchni Yuuzhan'tara. Zrobi kilka krokw po chropowatym pokadzie, a przystan przed chrem villipw, a dogldajca go opiekunka skonia si na znak posuszestwa. - Chciabym porozmawia z mistrzyni przemian przebywajc na pokadzie zakaonego statku - zada Nas Choka. Opiekunka pogadzia odpowiednie stworzenie, a villip przenicowa si i ukaza udrczon twarz mistrzyni przemian, ktra zostaa zakaona na powierzchni Caluuli. - Mj jedyny pozostay przy yciu villip zdycha, wojenny mistrzu - zameldowaa popielatoskra Yuuzhanka. - Nie ma do si, eby przedstawi twj wizerunek, ale mam nadziej, e jeszcze jaki czas da rad przekazywa twoje sowa. - Interesuje mnie stan zdrowia twj i czonkw twojej zaogi, mistrzyni - odezwa si Nas Choka. - Czy masz do si, eby wykona to, co zostao ci rozkazane? Sowa wydobyway si z trudem spomidzy grubych warg zakaonej Yuuzhanki. - Czterech umiercicieli skonao, ale szeciu nadal yje... to powinno wystarczy do pilotowania zdychajcego statku. yjemy tylko dziki chemicznym substancjom, ktre wymieszaam i daam wszystkim do spoycia, zanim zostaam sparaliowana. Mimo to mj koniec si zblia, wojenny mistrzu. - Jeeli zajdzie taka potrzeba, wyl krzepkich wojownikw i mode villipy, eby ci pomogli, mistrzyni, ale pod warunkiem e nie dopucisz do mierci statku - zapewni Nas Choka. - Gdyby zdech, zanim dotrzemy do Zonamy Sekot, wszystko bdzie stracone. - Obawiam si, e statek nie ma do si, eby wskoczy do ciemnych przestworzy, wojenny mistrzu - odpara Yuuzhanka. Nas Choka zgrzytn spiczastymi zbami i odwrci si do gwnego taktyka. - Dorad mi, co w takiej sytuacji mona zrobi! - zada gniewnie. - Pozwl, eby zakaony statek zosta wchonity przez wiksz jednostk, wojenny mistrzu - zaproponowa podwadny. - Powicisz wprawdzie jeszcze jeden okrt i jego zaog, ale przynajmniej wykonasz zadanie. Nas Choka pokiwa gow i odwrci si znw w stron villipa. - Mistrzyni, wydaj rozkaz pokadowym dovin basalom, villipom i systemom uzbrojenia, eby uday si na spoczynek - rozkaza. -Wyl okrt wystarczajco duy, eby was pochon i przeskoczy z wami przez ciemne przestworza do Zonamy Sekot. Kiedy ju si tam znajdziecie, pozostali przy yciu umierciciele wylec zaraonym statkiem z osony i zajm si jego dalszym pilotowaniem. Pniej za wyldujesz stat-

Jednoczca moc

James Luceno 299 kiem na powierzchni yjcej planety pod oson eskorty, ktr uznam za stosowne wam przydzieli. - Nie zasuyam na ten zaszczyt, wojenny mistrzu - wymamrotaa konajca Yuuzhanka. - Jeeli wykonasz zadanie, czekaj ci niewyobraalne zaszczyty, mistrzyni - zapewni Nas Choka. - Jeeli jednak zawiedziesz, moesz si spodziewa najgorszej nieaski za to, e skazaa na zagad wszystkie istoty naszej rasy. Kiedy villip mistrzyni przemian z powrotem si przenicowa, wojenny mistrz da taktykowi znak, eby pody za nim do przezroczystego bbla obserwacyjnego komnaty dowodzenia. - Czego si dowiedziae o planach naszych nieprzyjaci? - zapyta. - W ssiedztwie planety Muscave zgromadzia si grupa szturmowa Sojuszu, ktra zaatakowaa Corulaga, a take wiksza formacja okrtw szturmowych przysanych z przestworzy okolic Contruuma - zameldowa podwadny. - Nieprzyjaciele zajmuj w tej chwili pozycje midzy nami a celem naszej wyprawy. - To cz naszej prby - stwierdzi rzeczowo Nas Choka. - Zanim podejmiemy walk z yjc planet, ktr bogowie uznali za suszne zoy w ich rce, musimy si przedrze przez szyk okrtw ich floty. - Nieprzyjaciel kusi nas, ebymy si oddalili od Yuuzhan'tara -stwierdzi taktyk. - Rzeczywicie, wymylili sprytny plan - przyzna niechtnie Nas Choka. - Moe sobie tego nie uwiadamiaj, ale mog liczy na wspudzia bogw. Wojenny mistrz zacisn praw pi. - My postpimy tak samo w przestworzach Muscave - zdecydowa. - Staniemy si dla nich kuszc przynt, eby nasz zatruty cier mg dolecie do celu. Zjawimy si przed nimi jak wojownik ruszajcy do walki z uniesionym amphistaffem! - Pokiwa gow, jakby przybyo mu pewnoci siebie. - Czy wiadomo, kiedy wrg przyleci w okolice Yuuzhan'tara? - zapyta. - Dowdcy Sojuszu ju rozdzielili okrty flot, ktre si zgromadziy w przestworzach Contruuma - zameldowa podwadny. - Grupy, ktrych ju tam nie ma, prawdopodobnie wskoczyy do ciemnych przestworzy i w czasie naszej nieobecnoci wyoni si w przestworzach Yuuzhan'tara. Nadlec z kierunkw, ktrych nie jestemy w stanie przewidzie. Dla porwnania zbadalimy pami villipw uywanych podczas bitwy o Ebaqa Dziewi. Tam take nieprzyjaciele wykorzystali wiodce przez ciemne przestworza korytarze, o ktrych istnieniu nie mielimy przedtem pojcia. Na tym jednak kocz si wszelkie podobiestwa. Kiedy wbijemy nasz wczni w ciao Zonamy Sekot, nie bdziemy nawet musieli toczy walk na jej powierzchni ani w bezsensowny sposb polowa na Jeedai. Bogowie bd usatysfakcjonowani e zdalimy egzamin, i opowiedz si po stronie naszej armady, a wtedy bez trudu wytpimy wszystkich Jeedai. Nas Choka umiechn si pgbkiem. -To rzadka okazja, kiedy dzielni wojownicy maj moliwo zmierzy si twarz w twarz po raz drugi, cho na innym polu walki - powiedzia i zamyli si na chwil. Wci adnej wiadomoci od domen Muyel i Lacap? - zagadn w kocu.

Jednoczca moc

300 - adnej - potwierdzi taktyk. - Ich jednostki wojenne pozostaj cay czas w gwiezdnych systemach, ktrymi ich nagrodzi najwyszy lord Shimrra. Nas Choka cofn wytatuowan grn warg i obnay ostre zby. - Wic take ich spotka szybka i ostateczni kara - zawyrokowa.

Nie trzeba byo si urodzi na Coruscant, eby wiedzie, e planeta pamita lepsze czasy. Wywietlane podczas odpraw hologramy nie oddaway wszystkich zmian, jakich Yuuzhanie dokonali na jej powierzchni, ani obrae odniesionych w wyniku niespodziewanego pojawienia si Zonamy Sekot na jej niebie. Na ogromnych obszarach planety, ktra dawniej bya rwnie zielona jak chissaska stolica Csilla biaa, widniay czarne plamy po szalejcych poarach i wijce si niczym we rubinowe wstgi pyncej lawy. Kiedy szponowiec Jaga wylecia z czeluci hangaru gwiezdnego niszczyciela Praworzdno", pilot od razu zwrci uwag na ogrom zniszcze. Kilka minut pniej wyoniy si pozostae szponowce i X-wingi Eskadry Bliniaczych Soc, a piloci utworzyli szyk w ksztacie klina. Po stronie bakburty Jaga i troch z tyu leciay otry, a po stronie sterburty Widma i te Asy z Taanaba. Porodku szyku, osaniane przez niemal kompletny puk gwiezdnych myliwcw, unosiy si trzy lekko opancerzone transportowce wojska. Dwa pochodziy z tych samych czasw co stusiedemdziesiciometrowej dugoci pkaty Rekordowy Czas", ktry Yuuzhan Vongowie zoyli w ofierze na Coruscant krtko po zdobyciu planety. Trzeci by pochodzc jeszcze sprzed okresu rzdw Imperium, niemal czterystumetrowej dugoci jednostk, ktra moga by poprzedniczk samej Praworzdnoci". Zaledwie godzin wczeniej wikszo okrtw yuuzhaskiej armady przyspieszya do prdkoci wiata i znikna w nadprzestrzeni, lecz wojenny mistrz Nas Choka pozostawi na orbicie wystarczajco wiele jednostek, eby stawi czoo flotom Sojuszu. Wojskowi dysponowali wprawdzie gwiezdnymi niszczycielami, kalamariaskimi krownikami i koreliaskimi kanonierkami, ktre wyskakiway z niestrzeonych punktw wylotowych, ale Yuuzhan Vongowie mieli do si, eby odeprze atak kadej grupy szturmowej. Nieprzyjacielska flotylla, ktra pospiesznie zaja pozycje do walki z jednostkami Czwartej Floty, skadaa si z odpowiednikw lekkich krownikw i krownikw szturmowych. Z ich kadubw wystaway rozwidlone ramiona z wyrzutniami plazmy i gronami przyczepionych skoczkw. Kiedy z hangarw okrtw liniowych Sojuszu wyleciay eskadry gwiezdnych maszyn, piloci yuuzhaskich myliwcw oderwali si niczym pkle i szybko pomknli z grnych warstw atmosfery na spotkanie z myliwcami nieprzyjaci. Jag przeczy komunikator na czstotliwo taktyczn puku. - Osania trjki - rozkaza. - Trzyma si blisko transportowcw wojska, ale spodziewa si zmiany kursu. Nie dawajcie si wciga w indywidualne pojedynki. Jego grupa szturmowa skadaa si po poowie z Chissw i pilotw Sojuszu, ale pierwszy raz od powoania do ycia Eskadry Bliniaczych Soc w bazie Jedi, zwanej Zamieniem, pord pilotw nie byo ani jednej osoby wadajcej Moc. Jag lata kie-

James Luceno 301 dy z Bliniaczymi Socami w przestworzach Borleias, kiedy eskadr dowodzia Jaina, i towarzyszy jej niemal cay poprzedni rok podczas walk w przestworzach Galantosa, Bakury i innych kampaniach. Wyszkolenie, jakie odebra, w poczeniu z gbokim uczuciem, jakim darzy Jain, nasuwao mu czasem pytanie, czy przypadkiem i on nie sta si wraliwy na podszepty Mocy... albo przynajmniej na sposb, w jaki wadaa ni Jaina. W przestworzach Hapes, a ostatnio take w okolicy Kalamara, kiedy jej X-wing zosta powanie uszkodzony, chyba intuicyjnie wyczu baganie modej Jedi o pomoc. Pozbawiona cznoci z pilotami wasnej eskadry Jaina uwolnia myli dziki Mocy i Jag j usysza... w kadym razie na tyle wyranie, eby zrozumie i przekaza skrzydowym jej prob. Tym razem jednak Jaina nie braa udziau w walce. Jeeli wierzy sowom Gavina Darklightera, przebywaa na powierzchni Zonamy Sekot. Pod jej nieobecno Jag mia wiksze kopoty z nawizaniem kontaktu mylowego z pozostaymi pilotami, chocia utrzymywa siln wi z biorcymi udzia w walce Chissami, a zwaszcza ze Shawnkyr i Eprill. - Wzywam dowdc Bliniaczych Soc - odezwa si operator kontroli Praworzdnoci". - Skieruj swj puk do sektora Sabak kursem zero-sze-sze. Sprbujemy owietli wam drog. Jag bra udzia w walce obok okrtu floty wielkiego admiraa Pellaeona w przestworzach Esfandii, gdzie nabra zaufania do operatora kontroli gwiezdnego niszczyciela. - Zrozumiaem, Praworzdno" - powiedzia. - Kad si na kurs zero-szesze. Zatoczy szeroki uk w kierunku gwiazdy, dziki czemu transportowce i eskortujce je myliwce Sojuszu znalazy si nad t czci powierzchni Coruscant, ktr zaleway pierwsze promienie wschodzcego soca. Zaledwie grupa szturmowa zdya si oddali od gwiezdnego niszczyciela, artylerzyci wszystkich sterburtowych baterii czterolufowych laserw dali ognia. Niedaleko Praworzdnoci" leciay podobnie usytuowane wzgldem powierzchni planety dwa kalamariaskie okrty klasy MC80B i krownik Nieustraszony". Ich artylerzyci take wczyli si do akcji i zaczli posya olepiajce sztychy turbolaserowych strzaw. Poowa byskawic pomkna w kierunku nadlatujcych skoczkw, ktrych dziesitki w mgnieniu oka wyparoway, a pozostae poleciay w stron resztek otaczajcego Coruscant piercienia ksiycowych odamkw. Ogromne skalne bryy, raone potnymi salwami spjnego wiata i nioscymi ogromn energi protonowymi torpedami, pkay i rozpaday si na tysice mniejszych kawakw. Okruchy opaday ku powierzchni Coruscant niczym ogniste meteory, z ktrymi planeta si nie zetkna prawdopodobnie od czasu, kiedy zakrzepa. Kiedy koziokujce w locie bryy dotary do grnych warstw atmosfery, zaczy si przed nimi pojawia ogromne czarne dziury. Wytwarzajce je orbitalne dovin basale byy jednak i bez tego przemczone, wiele odamkw przeleciao wic midzy nimi i wnikno w gb atmosfery, gdzie przemieniy si w ogniste kule. Jag wiedzia, e operatorzy skanerw z pokadw okrtw liniowych Galaktycznego Sojuszu badaj rozmiary i porwnuj natenie grawitacyjnych anomalii, a take rejestruj trajektorie meteorw, ktre przelizny si midzy nimi. Mody pilot mg

302 by pewny, e po zidentyfikowaniu najbardziej przemczonych dovin basali ich pozycje zostan przekazane zaogom transportowcw i pilotom gwiezdnych maszyn. Niespena dwa lata wczeniej zaoga transportowca wojska Rekordowy Czas" dostarczya na powierzchni Coruscant adunek w postaci pilotw Eskadry Widm i Jedi w jednoosobowych pojemnikach, ale dokonaa tej sztuki, zanim jeszcze na orbicie planety zostay rozmieszczone dovin basale. Na szczcie obecnie nikt nie musia si kry ze swoimi zamiarami. Jak powiedzia nieco wczeniej kto Jagowi w przestworzach Contruuma: Jeeli nie damy rady spuci im na gow ksiyca, moemy chocia sprawi, eby z nieba spaday na nich skay". - Uwaga, piloci Bliniaczych Soc - odezwa si znw operator kontroli Praworzdnoci". - Macie woln drog na kierunkach cztery-dwa-trzy i cztery-dwa-pi. Rothaski transportowiec zmienia kurs, eby pody za wami. Jag przekaza meldunek podwadnym, chocia t poprawk kursu otrzymay te z pewnoci nawigacyjne komputery w kabinach wszystkich myliwcw. Lecc dwjkami i trjkami, piloci Eskadry Bliniaczych Soc zajli pozycje po obu stronach kaduba archaicznego transportowca w ksztacie klina i zaczli kierowa go w stron strefy infiltracji. Piloci koralowych skoczkw zmienili wektory, eby dostosowa je do trajektorii lotu gwiezdnych maszyn, i zaatakowali je ze wszystkich stron rwnoczenie. Przez chmur kamiennych okruchw przedary si kule plazmy i strugi stopionej skay. Lecc blisko skraju pl ochronnych transportowca, Jag czu, jak jego szponowiec koysze si po eksplozji kadego pocisku, jaki znajdowa drog do celu. Z gonika pokadowego komunikatora wydobywa si jazgot gosw pilotw, ktrzy ostrzegali o atakach nieprzyjaci albo meldowali o stanie wasnych maszyn. W pewnej chwili kulist kabin Bliniaczej Jedynki" rozjani bysk, ktry pojawi si za ogonem szponowca. Jag spojrza na ekran monitora i zauway, e z szyku znikny Bliniacza semka" i Jedenastka". Pozbawiony miejsca do manewrowania, stara si, eby kady strza trafia do celu, ale piloci koralowych skoczkw mieli nad nimi przewag. Mogli wykonywa uniki, podczas gdy piloci gwiezdnych maszyn musieli chroni powierzone ich opiece transportowce. Starannie mierzone byskawice laserowych strzaw z pokadu Praworzdnoci" utworzyy w kocu wok transportowcw i eskortujcych ich myliwcw korytarz niszczycielskiej energii. Kilkanacie nastpnych skoczkw pado ofiar pochaniajcych meteory dovin basali. W pewnej chwili unoszcy si nad mroczn czci planety yuuzhaski odpowiednik krownika, raony strzaami trzech okrtw Galaktycznego Sojuszu, rozlecia si na kawaki. Inna jednostka, z ktrej rdokrcia strzelay jzory ognia, obrcia si leniwie, opucia orbit i zacza opada w grne warstwy atmosfery. Dovin basale staray si rozpaczliwie wybiera najwaniejsze cele, ale z kad chwil przelatywao obok nich wicej skalnych bry i okruchw. Gigantyczne formy yuuzhaskiego ycia byy wprawdzie zmczone, ale nadal stanowiy powane zagroenie dla kadej jednostki, ktrej kapitan omieliby si do nich zbliy. Na tak okazj transportowce wojska wyposaono w zaprojektowane przez Bakuran hiperfalowe iner-

Jednoczca moc

James Luceno 303 cyjne stabilizatory momentu, zwane w skrcie HISM-ami, ktre miay pozwoli statkom zachowa szybko nawet po zapuszczeniu si w gb interdykcyjnego pola. Mimo to, kiedy w stoczniach Contruuma instalowano te urzdzenia, mao kto pokada w nich nadziej, a Jag by jednym z pierwszych, ktrzy mieli okazj si przekona dlaczego. Gdy eskadra leccych na czele gwiezdnych maszyn mijaa par orbitalnych poczwar Yuuzhan Vongw, w przestworzach pojawiy si dwie zachodzce na siebie grawitacyjne anomalie, ktre objy spiczasty dzib pierwszego transportowca i gwatownie cigny go na sterburt. Przestarzae cylindryczne jednostki napdowe statku usioway skompensowa nieoczekiwany skok grawitacji, ale nie sprostay tak powanemu wyzwaniu. Naprdce zainstalowany stabilizator momentu HISM take zawid, a chwil pniej posuszestwa odmwiy generatory ochronnego pola. Transportowiec przechyli si na bok i zacz pogra w czeluci czarnej dziury. Od kaduba oderway si pancerne pyty, a moduy na pokadzie znikny w wirujcej czarnej paszczy anomalii. Ze szczelin w kadubie uchodzia cenna atmosfera i wylatyway niezabezpieczone przedmioty. W kocu w gbi statku co eksplodowao i kadub rozpad si na dwie czci. Na zewntrz wyleciay pojazdy terenowe, bojowe androidy i odporne na przecienia koje... niektre z przypitymi do nich wci jeszcze komandosami. W mgnieniu oka Eskadra Bliniaczych Soc stracia trzy nastpne maszyny. Kapitan jednego z nowszych transportowcw, leccego po stronie bakburty i skpanego w zocistym blasku soca, kad swoj jednostk na inny kurs tak szybko, jak pozwalaa masa adunku. Piloci Eskadry otrw zmienili szyk, otoczyli statek i zaczli go kierowa ku atmosferze. Jag spojrza w prawo i w gr, czy nie wypatrzy tam drugiego transportowca, ale nigdzie go nie zobaczy. Zamiast tego dostrzeg Widma, toczce zwyciskie pojedynki z leccymi w stron Bliniaczych Soc pilotami koralowych skoczkw. W jego suchawkach rozleg si znw gos operatora kontroli Praworzdnoci": - Dowdco Bliniaczych Soc, pocie si na zero-zero-trzy. Macie odtd eskortowa transportowiec numer jeden. Kiedy usuniecie si z drogi, przetrzemy wam tunel na powierzchni. Jag szarpn rkoje dwigni drka sterowniczego i skrci na bakburt tak ostro, e sia odrodkowa o mao nie wyrzucia go z fotela. Kilkunastu pozostaych przy yciu pilotw jego formacji podyo za nim, nie amic szyku i starajc si trzyma blisko jeden drugiego, eby zwikszy natenie wsplnych pl ochronnych. Leccy przed nimi pierwszy transportowiec min lini orbitalnych dovin basali i kierowa si ku powierzchni. Opada pod tak ostrym ktem, e wskutek tarcia o czsteczki atmosfery tpy dzib statku jarzy si purpurowym blaskiem. Dwadziecia lat wczeniej Coruscant zostaa oswobodzona spod panowania Imperium dziki wysadzonym na jej powierzchni przestpcom, ktrzy siali zamt i dopucili si sabotau generatorw planetarnych pl ochronnych, ale tym razem wolno miaa zalee od tysicy komandosw i garstki czonkw ruchu oporu, a take - cho byo to mao prawdopodobne - od tego, czy ci ostatni nakoni yuuzhaskich heretykw do wzniecenia powstania.

304 Zgodnie z wczeniejsz zapowiedzi z pokadw okrtw liniowych Sojuszu posypay si niosce olbrzymi energi skupione byskawice turbolaserowych strzaw. Ze skwierczeniem przeciy warstwy atmosfery, unicestwiy wszystko na swojej drodze i wypaliy na zielonej dotychczas powierzchni planety czarn plam. Kiedy dokonay dziea zniszczenia, w stron ogooconego z rolinnoci terenu skierowali szybko swoje jednostki kapitanowie transportowcw i piloci gwiezdnych myliwcw, strzelajc po drodze do nielicznych koralowych skoczkw, ktrych piloci przeyli ulew mierciononego ognia. Gdy atmosfera na zewntrz szponowca zgstniaa, Jag poczu silniejsze drenie rkojeci dwigni drka sterowniczego, na ktrej cay czas zaciska palce prawej doni. Sam myliwiec zadygota, jakby mia si rozlecie na kawaki, ale jakim cudem pozosta cay. Jag zobaczy w dole pierwsze szczegy powierzchni planety: poronite lasami kopce i iglice, a niej szerokie doliny z zalegajc w nich mg, ktra nie zdya wyparowa pod wpywem promieni soca. Stopniowo zmniejsza kt opadania, a kiedy ju lecia mniej wicej rwnolegle do pofadowanej powierzchni gruntu, skierowa szponowiec prosto w soce. Zauway, e z najwyszych gazi drzew, przeraone rykiem nadlatujcej maszyny, zrywaj si stada czarnych ptakw o trzymetrowej rozpitoci skrzyde. Na ekranie monitora nawigacyjnego komputera pojawia si mapa konturowa rzeby terenu z widocznymi budynkami i szczegami tak zwanego witego kwartau Yuuzhan Vongw. Obejmowaa teren od stromej gry wiatostatku Shimrry, zwanego Cytadel, a do kopuopodobnej struktury, ktra miecia i chronia Mzg wiata. Jag wiedzia, e ten kwarta by kiedy najzamoniejszym i najmodniejszym rejonem planety. Licznik w dolnej czci ekranu monitora pokazywa odlego do otoczonego gstym lasem i pagrkami z korala yorik spopielonego ldowiska. Nagle spomidzy otaczajcych wypalony teren drzew poleciay ku niemu strugi stopionej skay i ogniste kule. Przelatujc nad lasem, Jag zauway charakterystyczne, przypominajce agle pyty grzbietowe opancerzonych zwierzt, ktre Yuuzhanie nazywali rakamatami, a onierze Sojuszu po prostu potworami. Niebiesko-zielone gady miay rozmiary niewielkich budowli i udowodniy na Borleias, e powstrzymanie ich jest prawie niemoliwe. Upewni si, e jego pokadowy komunikator jest nadal przeczony na kana taktyczny. - rdem tej plazmy jest jaki potwr, ktry zajmuje pozycj na wschd od ldowiska - zameldowa. - Shawnkyr, Eprill... postarajcie si powstrzymywa go na tyle dugo, eby komandosi Page'a mieli czas na wyldowanie. - Ju tam lecimy, panie pukowniku - potwierdzia pierwsza Chissanka. To ona podczas bitwy o Borleias usiowaa nakoni Jaga do powrotu do przestworzy Chissw, ale w obecnej chwili suya Sojuszowi rwnie gorliwie jak on. Manewrujc midzy nadlatujcymi pociskami, Jag zatoczy uk nad lasem. Kiedy zawraca w stron eskortowanego transportowca, dostrzeg unoszcy si dziesi kilometrw na poudnie drugi statek. Nawet z tak daleka zauway, e od dziobu do rufy pokrywaj go grutchiny.

Jednoczca moc

305

James Luceno

te Asy leciay w lad za transportowcem, ktrego pilot straci panowanie nad sterami, i staray si za pomoc laserw usuwa grutchiny z kaduba, co przypominao wyapywanie insektw z sierci zwierzcia. Sdzc po tym, jak statek zbacza z kursu coraz to w inn stron, mona byo mie pewno, e wytwarzajce kwas kulistookie insekty przeary spore obszary kaduba, a moe nawet przedostay si do kabin. Jag przyglda si bezradnie, jak skazany na zagad transportowiec nurkuje w stron lasu i wycina w nim szerok pomienist ciek. lizga si kilometr albo dwa, a w kocu powoli zary dziobem w gbok rozpadlin i znikn. W pobliu wypalonej polany piloci tponosych myliwcw otrw i Bliniaczych Soc, latajc parami, cay czas ostrzeliwali rakamata i yuuzhaskich piechurw. Strzelajc z laserw i posyajc protonowe torpedy, przemieniali okolic w pomieniste pieko. Kiedy kapitan pierwszego transportowca rozkaza wczy repulsory i jego statek zawisn nieruchomo w powietrzu kilka kilometrw od wypalonej polany, w spodzie kaduba otworzy si luk duego wazu. Pierwsze wyleciay przeciwwstrzsowe pojemniki z owinitymi w piank androidami typu ZYV. Zaraz po nich wyonili si komandosi kompanii Page'a. Ubrani w bojowe biokombinezony onierze, korzystajc z rakietowych plecakw, wyskakiwali z prostoktnego otworu i lecc agodnie po spirali, jeden po drugim opadali na powierzchni planety. Chwil pniej wyldowali piloci Eskadry Widm, ktrzy szybko wyskoczyli z kabin. Jag zawrci i skierowa si ponownie w stron lasu. Pilotowane przez otrw Gavina Darklightera X-wingi brzczay niczym rozjuszone szerszenie. Unikajc leccych ku nim pociskw, piloci laserowymi byskawicami razili w dole wszystko, co si poruszao. Jag chcia nawiza z nimi czno, gdy w ogon jego szponowca trafia ognista kula, ktra rozerwaa na strzpy sterburtowe panele z ogniwami sonecznymi i wprawia maszyn w niekontrolowany korkocig. Mody pilot zdy zobaczy zbliajce si ku niemu korony drzew i spachetki rozmikego gruntu. Kiedy jego myliwiec zderzy si owiewk z mikk cik, usysza jeszcze skowyt, po czym ogarna go ciemno. Za dziobowym iluminatorem luksusowo wyposaonej sterowni licznotki", od mniej wicej trzech stopni nad paszczyzn ekliptyki do prawie trzech stopni pod ni rozcigaa si panorama przestworzy, wypenionych stroboskopowymi byskami i ognistymi kwiatami eksplozji. Lando spojrza na Tendr. - To bya salwa Sojuszu - zawiadomi. Jego ona miaa lekko otwarte usta i po kadym rozbysku krcia gow, jakby nie moga uwierzy wasnym oczom. - Nigdy nie widziaam niczego rwnie piknego i zarazem strasznego - oznajmia. Tendra, wysoka nawet jak na Sakoriank, miaa byszczce piwne oczy i pene wargi. Wygldaa jak krlowa. Wyprodukowany przez korporacj Sorosuub luksusowy jacht w ksztacie spaszczonego grotu strzay zajmowa pozycj mniej wicej porodku szyku floty Sojuszu, ale

306 na tyle blisko czoa, eby dalekosine skanery rejestroway cig wymian ognia, chocia nie indywidualne jednostki biorce udzia w walce. Lando widzia, e na pokadzie ktrego statku peni sub Wedge, a na innych przyjaciele i towarzysze broni, ktrych zna jeszcze od czasu bitwy o Endora. Nie pamita, kiedy czu si taki zagubiony i samotny. Ucisn do ony, chcc przekaza jej swoje uczucie... i udrk. Zaledwie znikny kwiaty ognistych eksplozji, w przestworzach pojawio si co w rodzaju ognistych komet. Nadlatyway z nieznanych rde i rozpryskiway si na ochronnych polach okrtw zbyt odlegych, eby mona byo je rozrni, ale Lando zauway, e w kilku przypadkach wywouj eksplozje. Odwrci si do ony. - Odpowied Nasa Choki - stwierdzi cierpko. Wycign rk do konsolety, wcisn guzik przecznika mikrofonu i obrci si na fotelu w stron pokadowego komunikatora. - Obserwujecie to? - zapyta. - Po prostu nie mog oderwa oczu - odpar Talon z pokadu Dzikiego Karrde'a". Frachtowiec Talona zajmowa pozycj piset kilometrw dalej w stron Rubiey, a jego kapitan, podobnie jak waciciel licznotki", na og zachowywa cisz. Midzy Dzikim Karrde'em" a Bdnym Rycerzem" unosiy si dziesitki gwiezdnych myliwcw, przerobionych jachtw i koreliaskich korwet, zwanych popularnie amaczami blokad, ktrych waciciele sprzymierzyli si z Sojuszem Przemytnikw. Gwiezdny niszczyciel Boostera Terrika zajmowa pozycj najbliej Zonamy Sekot, wic od odlegego Stentata dzielio go niemal trzy czwarte odlegoci midzy tymi planetami. - Jak dugo jeszcze zamierzamy przyglda si bezczynnie? - zapyta Lando. Talon rozemia si z gorycz. - Rwnie dobrze moemy w tej chwili dooy swj skromny, ale cenny wkad do dziea zniszczenia - zauway. - Niech bdzie. - Calrissian przerwa poczenie i wyprostowa si na fotelu. Przygotowywa si do uruchomienia procedur przed-startowych jachtu, kiedy znw poczy si z nim Talon. - Zaczekaj chwil, bohaterze - powiedzia. - Moje skanery rejestruj co dziwnego. Przesyam ci zestaw wsprzdnych, bo moe chciaby to obejrze na wasne oczy. Kiedy Tendra skierowaa pokadowe skanery licznotki" w miejsce o podanych wsprzdnych, Lando przenis spojrzenie na ekran monitora. Zauway, e spora grupa yuuzhaskich okrtw odczya si od gwnych si armady, przyspieszya i skierowaa w stron zwrconego ku socu skraju pola bitwy. - Manewr oskrzydlajcy? - zapyta. - A moe prba przeskoczenia za lini Galaktycznego Sojuszu? - Raczej nie - odpar Karrde. - Kiedy wykonywali podobny manewr w przestworzach Kalamara, ich okrty przeskoczyy w okolice Contruuma. niadolicy mczyzna zmarszczy brwi. - Do tej pory Kre'fey ju dawno odlecia z przestworzy Contruuma - zacz. Czyby Vongowie chcieli nakoni grup szturmow Antillesa, eby ich cigaa?

Jednoczca moc

307

James Luceno

- Mao prawdopodobne, eby si im udao, jeeli nie kieruj si z powrotem na Coruscant - stwierdzi Karrde. Tendra pokrcia gak potencjometru, eby maksymalnie powikszy obraz. Wspomagany przez komputer wizerunek ukazywa zoony z odpowiednikw niszczycieli i cikich krownikw szyk w ksztacie rombu, porodku ktrego lecia samotny, ale niewyrniajcy si niczym szczeglnym statek. - Dysponuj bardzo du si ognia - zauway Calrissian. - Zamierzaj wskoczy do nadprzestrzeni! - domyli si Talon. - Zdye zarejestrowa wsprzdne wektora, jakim chc to zrobi? - zapyta Lando. - Zaraz je bd mia - obieca Karrde. Chwil pniej wypuci gono powietrze z puc, jakby spotkaa go niemia niespodzianka. - Zonama Sekot - domyli si Lando. - Czy przypadkiem tamten kapan Vongw, Harrar, nie zapewnia, e Shimrra nie zamierza ryzykowa ataku na planet? - zapyta Karrde. - Moe nie zna najwyszego lorda tak dobrze, jak mu si wydawao? - Chyba powinnimy poinformowa o tym Boostera. Lando przerwa poczenie i odwrci si do ony. - Nawigacyjny komputer ju oblicza wsprzdne kursu na Zonam Sekot - poinformowaa Tendra. Han delikatnie pogadzi kadub sekotaskiego statku, od ktrego promieniowaa saba powiata. Ciepa i idealnie gadka powoka miaa lnico zielony kolor i wygldaa jak podwietlona od rodka, co przywodzio na myl bioluminescencj niektrych mieszkacw gbin oceanw. Spd kaduba niemal styka si z powierzchni gruntu i poszerza w okolicach kabiny. Statek skada si z trzech bezszwowo poczonych jajowatych moduw i wyglda jak zmniejszona wersja wahadowca, na ktrego pokadzie przylecieli na powierzchni planety. W przeciwiestwie do wahadowca statek by jednak uzbrojony w wyrzutnie plazmy, ktre mogy by - i prawdopodobnie byy wzorowane na systemach uzbrojenia koralowych skoczkw. Oniemiay z wraenia Han wpatrywa si w zdumiewajcy statek. Sekotaski myliwiec by niewielki w porwnaniu z Cieniem Jade", ktry spoczywa w pobliu na utwardzonej pycie ldowiska. Mia rozmiary X-winga, ale bardziej przypomina archaicznego surroniaskiego Zdobywc czy ostatni model kalamariaskiego gwiezdnego myliwca. Przeznaczona dla pojedynczego pilota kabina miaa ostry odcie organicznej czerwieni, a z paneli z przyrzdami wydobywa si nieustannie pulsujcy blask i cichy pomruk. agodna powiata, jaka wydobywaa si z gbi trj czciowego kaduba, bya najintensywniejsza wzdu ostrych jak brzytwy dziobowych krawdzi. W przeciwiestwie do nich krawdzie rufowe byy agodnie zaokrglone, a jednostki napdowe umieszczono midzy dwoma tylnymi patami. Han podsucha, jak magister Jabitha mwia Kypowi, e konstruowane w zamierzchych czasach sekotaskie statki miay

308 jednostki napdowe typu Haor Hall Siedem lekkiego statku gwiezdnego klasy Silver, z kosztownymi rdzeniami napdu nadwietlnego i organicznymi obwodami. Jednak te myliwce, ktre Jentari zbudowali dla Jedi, nie zostay wyposaone w konwencjonalne jednostki napdowe... chyba e za typowe wyposaenie uzna odpowiedniki dovin basali. Podobiestwo do koralowych skoczkw nie koczyo si zreszt na urzdzeniach napdu grawitacyjnego i podobnych do wulkanw stanowiskach artylerii. Myliwce wymagay wprawdzie obecnoci pilota, z ktrym zwizao si nasienie-partner, ale byy ywe i do pewnego stopnia zdolne do podejmowania niezalenych decyzji. Nie tylko Han nie posiada si ze zdumienia. Pracujc nawet w wolnym czasie, Jentari zdyli uksztatowa statki dla wszystkich Jedi, ktrzy uczestniczyli w nieco wczeniejszej ceremonii. Sekotaskie myliwce, dostarczane bezporednio z cybernetycznych linii montaowych przez sterwce w ksztacie ogromnych paszczek, stay stoczone na usytuowanej na krawdzi kanionu platformie adowniczej. aden statek jeszcze si nie wzbi w powietrze, ale Solo wyczuwa podniecenie pilotw - Kypa, Corrana, Lowiego, ciemnolicego Markre Medjeva, Vaxarna Kela o twarzy poznaczonej bliznami, krpej Chandrilki Octy Ramis, szczupego Tama Azur-Jamina, szarmanckiego Kyle'a Katarna, wiecznie pospnego Zekka, Barabelki Saby Sebatyne i Twi'lekanki Alemy Rar. Kade okrao swj statek, podobnie jak on nie przestawa chodzi wok myliwca Kypa. - No c, to nie to, co Sok" - odezwa si w kocu. - Ale i tak jestem pewien, e si nada, dopki si nie pojawi nastpny ywy statek. Durron oderwa oczy od myliwca, spojrza na Hana i wybuchn miechem. - Jaka szkoda, e nie mog ci zaproponowa, by nim polata - powiedzia. Solo pokiwa smtnie gow. - Ta-a, ja te tego auj. Zaabsorbowany wycznie sekotaskim myliwcem Han nie zauway podchodzcej Leii, dopki ona nie wsuna doni pod jego rk i nie opara gowy na jego ramieniu. Odwrci si do niej, przekonany, e powita go umiechem, ale na jej twarzy zobaczy niepokj. - Co si stao? - zapyta. - Luke wanie dosta wiadomo od Boostera - odpara ksiniczka. - Kieruje si do nas grupa szturmowa Yuuzhan Vongw. Han otworzy szeroko oczy ze zdumienia. - Sdziem... - zacz. Nie dokoczy, bo na platformie adowniczej pojawili si Luke, Mara, Jaina, Danni, Kenth i kilkoro innych Jedi. Pochd zamykali magister Jabitha, Jacen i Harrar. Piloci przestali oglda sekotaskie myliwce i doczyli do krgu, ktry od razu utworzy si wok mistrza Skywalkera. - Mielimy nadziej na wicej czasu, ale wszystko wskazuje na to, e nic z tego zacz Luke. - Lec do nas Yuuzhanie, co oznacza, e musicie szybko wystartowa i odby przyspieszony kurs pilotau. - Odwrci si w stron Tesara Sebatyne'a. - Ty i

Jednoczca moc

James Luceno 309 pozostali Dzicy Rycerze polecicie wahadowcem do swojej kanonierki i gwiezdnych maszyn. Saba kiwna gow synowi. - Pomylnych oww, Tesarze - powiedziaa. - Czy teraz bd moga zasi za sterami swojego X-winga? -zainteresowaa si Jaina. Mara rzucia jej ostrzegawcze spojrzenie. - Ju o tym rozmawialimy - przypomniaa. -Ale... - Czy mog co powiedzie? - wtrci Harrar. Wszyscy spojrzeli na niego ze zdumieniem. - Zakadajc, e niektrzy spord was polec na Coruscant, wasza grupa szturmowa skorzysta, jeeli w jej skad wejd zarwno Jaina, jak i Jacen Solo - zacz. Nasi wojownicy s bardzo przesdni, wic obecno czczonych przez nich blinit Jedi, i to razem, moe wielu odebra ochot do walki. Schwytanie kogo takiego jak Jaina Solo oznaczaoby dla nich co wicej ni jej mier. - Kapan urwa i powid spojrzeniem po twarzach zebranych. - Nasze siy zbrojne poniosy porak w przestworzach Borleias, bo najwyszego dowdc Czulkanga Laha optaa dza schwytania Jedi, ktr kojarzono z Yun-Harl. Ja take popeniem wwczas bd, bo popieraem jego poczynania. Tahiri spojrzaa na Jain. - W przestworzach Borleias nie pozwoliam ci towarzyszy Luke'owi i Marze na Coruscant, bo si obawiaam, e twoja obecno stworzy dla nich zagroenie - wyznaa. - Teraz jednak zgadzam si z Harrarem, e powinna polecie. Moda Solo zaplota rce na piersi. - Milo sysze, jak wszyscy beztrosko decyduj o moim przeznaczeniu - stwierdzia. Zanim ktokolwiek zdy co powiedzie, z krgu wystpia Magister Jabitha. - Sekot prosia, eby Cilghal, Tekli i Danni Quee pozostay na powierzchni Zonamy - oznajmia. Zdezorientowana badaczka spojrzaa na mistrza Skywalkera. - Liczyam na to, e polec z tob i Mar na Coruscant - powiedziaa. Luke pokrci gow. - Sekot uwaa chyba, e jeste potrzebna tutaj - odpar zwile. - Jeeli ja mog si pogodzi z tym, e nie polec, ty take moesz si pogodzi z tym, e zostaniesz - odezwaa si Jaina. Han i Leia wymienili zaniepokojone spojrzenia. Luke odczepi od pasa rkoje wietlnego miecza, zapali energetyczn kling i unis j nad gow. Pozostali Jedi bez sowa poszli w jego lady. Kiedy Han zauway, e ona si waha, zachcajco kiwn gow w jej stron. - Docz do nich - powiedzia cicho. - Nie jeste gorsz Jedi ni oni. Pozostali Jedi zacienili krg wok Luke'a, a klingi ich mieczy wyceloway w szpic ostrza jego broni. Powsta stoek rnobarwnych ostrzy, ktre pomrukiway zowieszczo w rzekim powietrzu.

310 - Na ten dzie czekalimy wiele lat - zacz mistrz Jedi. - Od tej chwili nasze poczynania bd testem lojalnoci wzgldem Mocy, niepodobnym do adnego, jakiemu byli poddawani Jedi w cigu ostatniego pokolenia. Pamitajcie, e nie jestecie sprawcami konfliktu i nieprawoci, ale stranikami pokoju i sprawiedliwoci. Ponad wszystko chcemy tego samego, czego yczy sobie Moc, bez wzgldu na to, dokd nas to zaprowadzi. Jeeli nie zobaczymy si ju z niektrymi spord nas, nie bdzie to oznaczao, e nasza ofiara bya daremna ani e zostanie zapomniana. Han spojrza na tych, ktrzy nie mieli wietlnego miecza i pozostali poza krgiem Jedi: na Jabith, Harrara i Danni. Nie by pewny, gdzie jest jego miejsce, ale i tak przyczy swj gos do reszty, kiedy wszyscy powiedzieli zgodnym chrem: - Niech Moc bdzie z nami wszystkimi!

Jednoczca moc

311

James Luceno

ROZDZIA

35
Trzymajc w prawej doni Bero Wadzy, Shimrra wszed szybko do Sali Zgromadze w eskorcie omiu umiercicieli. Stawia tak dugie kroki, e towarzyszcy mu Onimi musia biec, eby za nim nady. Obecni w wielkiej sali, a wrd nich Nom Anor, zostali uprzedzeni o przybyciu Shimrry, wic zawczasu przyjli union postaw. Wojownicy przyklkli na jedno kolano, a cztery wieszczki pochyliy gowy w ukonie penym szacunku i lku. W sali unosia si wo powiconej krwi, koralowego pyu i dymw z kadzide. Wkrtce, kiedy goe stopy najwyszego lorda zmiadyy patki rozrzucone przed jego przybyciem na koralowej posadzce, doczy do nich take aromat kwiatw. Shimrra skierowa si prosto do tronu, usiad na nim na chwil, ale zaraz wsta i zacz si przechadza. Zdezorientowany Onimi poda cay czas za wykonanymi ze specjalnie spreparowanej skry powczystymi szatami najwyszego wadcy Yuuzhan Vongw. - Dlaczego oderwano mnie od medytacji i kontaktu z bogami? - zapyta wreszcie Shimrra, nie zwracajc si do nikogo konkretnego. - Czy moja rola w naszej ostatecznej walce jest mniejsza ni twoja, najwyszy dowdco Laait? - Spiorunowa spojrzeniem wieszczki. - Albo mniejsza ni wasza? Laait, ktry przyklkn na jedno kolano, spuci gow. - O najwyszy, wojenny mistrz rozkaza mi baga ci o posuchanie tak szybko, jak si zgodzisz - powiedzia. - Czy wojenny mistrz Nas Choka nie ma nic do roboty, e marnotrawi czas na rozmowy z takimi jak ty? - zagrzmia Shimrra. - O Straszliwy Lordzie, wojenny mistrz jest bardzo zajty - odpar Laait z nutk irytacji. - Toczy walk w przestworzach Muscave, a jego siy zbrojne przewaaj nad nieprzyjacielem. Dziki temu mg wysa na Zonam Sekot grup szturmow, ktra eskortuje i chroni nasz tajn bro, zakaony statek. Shimrra prychn niecierpliwie.

312 - Czy musz wysuchiwa tego z twoich ust, najwyszy dowdco? - zapyta. Czybym przed chwil nie powiedzia, e kiedy si dowiedziaem o twojej pilnej probie, oddawaem si medytacjom z udziaem bogw? Laait uderzy si piciami w ramiona. - Bagam o wybaczenie, o Wielki - powiedzia. - A wic z pewnoci wiesz, e jeeli nie liczy garstki nieprzyjacielskich myliwcw, Zonama Sekot wyglda na bezbronn. - Naturalnie, e wiem. - I e dowdca grupy szturmowej wysa koralowe skoczki, by ich piloci walczyli z pilotami tych myliwcw? - I co z tego? - zagrzmia porywczo Shimrra. - Czy nadal zamierzasz zawraca mi gow bezsensownymi owiadczeniami? Laait ponownie zasalutowa. - Bogowie powiedzieli ci te na pewno, lordzie, e piloci naszych skoczkw napotkali opr ze strony ywych myliwcw. Shimrra, ktry dotd spacerowa przed tronem, stan jak wryty i wbi spojrzenie w najwyszego dowdc. - Straszliwy Lordzie? - odezwa si pytajcym tonem Onimi, jakby zachca Shimrr do udzielenia odpowiedzi. - ywych myliwcw, powiadasz - powtrzy w kocu najwyszy wadca. Laait kiwn gow. - Te jednostki nie tylko dorwnuj naszym skoczkom pod wzgldem rozmiarw i prdkoci, ale s take napdzane przez grawitacyjne twory organiczne i odpowiadaj na nasz plazm swoj plazm. Shimrra wskaza zamaszystym gestem chr villipw w wielkiej sali. - Chciabym zobaczy wizerunki tych myliwcw - rozkaza. Najwyszy dowdca Laait wsta i gestem ponagli opiekunk villipw. Po chwili pojawia si podobizna statku o kadubie ulepionym z gadkich ska i upstrzonym otworami wyrzutni plazmy oraz stanowiskami dovin hasali. Shimrra przekrzywi ogromn gow i w milczeniu wpatrywa si w lnicy obraz. - Dowdca domeny zameldowa wojennemu mistrzowi Nasowi Choce, e yjce myliwce wprowadziy zamieszanie w szeregi naszych skoczkw - cign Laait. Najgorsze jednak, e take yammosk straci orientacj. Ma kopoty z odrnianiem naszych skoczkw od yjcych myliwcw nieprzyjaci. Shimrra odwrci si w stron najwyszego dowdcy. - Dlaczego wojenny mistrz nie wyda rozkazu przywdcy domeny, eby Zonam Sekot zaatakoway jego okrty liniowe? - zapyta. - Wojenny mistrz wanie zamierza to zrobi, o Wybracu Bogw - odpar Laait. Czeka tylko, eby zechcia zaaprobowa takie posunicie. Shimrra nie odpowiedzia. - Co zadecydujesz, o Wielki? - zapyta najwyszy dowdca, kiedy niezrczna cisza zacza si przeciga.

Jednoczca moc

313

James Luceno

- A co wieszczki maj do powiedzenia na ten temat? - podsun Onimi, jakby chcia odwrci uwag wszystkich od najwyszego wadcy. - Wrby wprawiy nas w zakopotanie, Straszliwy Lordzie - odezwaa si wiedmowata rzeczniczka. - Walka przeciwko ywym jednostkom stoi w sprzecznoci z naszymi najwitszymi wierzeniami. Nawet gdyby bogowie chcieli nas podda testowi lojalnoci, nigdy nie wymyliliby takiego blunierstwa. Bagamy ci, Lordzie, eby wyjani, w jaki sposb niewierni uzyskali dostp do naszej bioinynierii i kto wyda im zgod na stworzenie yjcych myliwcw, ktre naladuj nasze skoczki. - Sytuacja wyglda jeszcze gorzej, lordzie - dodaa druga wieszczka. - Kilka nieprzyjacielskich jednostek przechytrzyo prnie wytwarzane przez nasze dovin basale i dotaro na sam powierzchni Yuuzhan'tara. W tej chwili zagroone jest nasze gwne pole adownicze. Shimrra najwyraniej otrzsn si z oszoomienia. - Czy musz wszystkim przypomina, e zajrzaem w gb smego rdzenia i rozmawiaem o tych sprawach z sam Yun-Harl? - zapyta. Rzeczniczka wieszczek kiwna gow. - Pamitamy o tym, o Wielki, i prosimy ci tylko o wyjanienia - zacza. - Czy to moliwe, eby prastare proroctwa i objawienia byy w bdzie? A moe po prostu zostay niewaciwie zinterpretowane? Czy to moliwe, e bogowie stworzyli te yjce myliwce nie po to, aby podda nas dodatkowej prbie, ale dlatego e sprzymierzyli si z Jeedai'1 Oczy Shimrry rozbysy niczym supernowe. - Herezja! Herezja... tu, w mojej kwaterze! - rykn na cae gardo najwyszy wadca i wymierzy bero w stron wieszczek. - Ju was wicej nie potrzebuj! - Odwrci si do umiercicieli. - Pozby si ich! - rozkaza. Dwch udoskonalonych wojownikw rozwino amphistaffy i ruszyo niespiesznie w stron czterech Yuuzhanek. Wieszczki nie tylko si nie opieray, ale stany prosto, jakby nadstawiay szyje na ciosy wypronej broni. Umierciciele bez trudu cili wszystkie cztery gowy. Ostatnia wci jeszcze toczya si po koralowej posadzce, kiedy do wielkiej sali wszed wysannik. - Wielki Lordzie, o posuchanie prosz arcykapan Jakan, mistrzyni przemian Qelah Kwaad i arcyprefekt Drathul - zameldowa zwile. Shimrra odwrci si, podszed do tronu i usiad. - Moesz ich wprowadzi, heroldzie - zezwoli. Trjka najwaniejszych dostojnikw wesza spiesznie do wielkiej sali. Wszyscy stanli jak wryci, kiedy zobaczyli cztery pozbawione gw trupy. Shimrra umiechn si pgbkiem. - Omieliy si wtpi w moj interpretacj objawienia - wyjani i spochmurnia. Kiedy bdziecie mi przedstawiali swoje problemy, pamitajcie, jaki los je spotka. - Nie mamy adnych problemw, o Straszliwy Lordzie - zacz Drathul, niewtpliwie improwizujc. - Kiedy dotar do nas meldunek wojennego mistrza o yjcych myliwcach, natychmiast przybylimy, eby wysawia twoj dalekowzroczno.

314 Yuuzhan Vongowie zostali wywyszeni dziki temu, e bogowie postawili przed nami jeszcze wiksze wyzwania. - Spieszylicie si, eby mi to powiedzie? - zagadn Shimrra. - Mam pytanie, lordzie - odezwa si Jakan. - Czy to bogowie dostarczyli te jednostki Sojuszowi, czy te ywe myliwce s darem yjcej planety? Shimrra machn niedbale rk w stron Noma Anora. - Jeste naszym najlepszym ekspertem od wszystkiego, co ma zwizek z Zonam Sekot, prefekcie - powiedzia. - Odpowiedz na jego pytanie. Ku zdumieniu Jkana i Qelah Kwaad Nom Anor jakby si skurczy. Zaskoczony daniem Shimrry musia przekn lin, eby odzyska mow. - O Najw7szy, ja... - zacz i urwa. - Wiem tylko tyle, ile usyszaem od szpiegw, ktrzy zbieraj informacje pord heretykw. Ja... podejrzewam, e to nie s yjce myliwce. - Z kad chwil odzyskiwa pewno siebie. - Prawdopodobnie piloci naszych koralowych skoczkw padli ofiarami mylowych sztuczek Jeedai. Drathul odwrci si i pokaza gniewnym gestem przedstawiany przez villipy wizerunek yjcego statku. - Uwaasz, e to take mylowa sztuczka Jeedai? Shimrra wyszczerzy zby w szalonym umiechu. - Odpowiedz zwierzchnikowi, prefekcie - rozkaza. Nom Anor si wyprostowa. - A dlaczego by nie? - zapyta. - Wiemy, e s zdolni do wysyania faszywych wizerunkw i do wkadania sw w usta tych, ktrymi zamierzaj manipulowa. Wiemy take, e w przeszoci z powodzeniem wprowadzali w bd nasze yammoski. Zanim Drathul zdy si sprzeciwi, ponownie gos zabra Shimrra. - Powinnimy podziwia prefekta Noma Anora za jego pomysowo, ale pokazywany przez villipy myliwiec nie jest mylow sztuczk - oznajmi. - Odpowiadajc na pytanie arcykapana Jkana, owiadczam, e to bogowie nauczyli yjc planet, jak wytwarza te poczwary. Jeedai nie ponosz za ich istnienie adnej winy. - Urwa na chwil, jakby si nad czym zastanawia. - T ostatni prb, jakiej zostalimy poddani, zawdziczamy heretykom - doda po chwili. - Bogowie nie chc nagrodzi nas t galaktyk, dopki pord nas swobodnie poruszaj si Zhabieni i heretycy. Nie dopuszcz, eby zakaony statek wyldowa na powierzchni Zonamy Sekot, dopki nie zaprowadzimy porzdku na powierzchni Yuuzhan'tara. Onimi, powczc nogami, odwrci si w stron Shimrry. - O Wielki! - zacz. -- Wrogowie nas atakuj, pragn zmiesza nas z botem; ze zbrodniami heretykw rozprawimy si potem... - Do twoich bezczelnych rymowanek, Zhabiony! - rykn Shimrra. - Tylko dziki mojej asce nie spotka ci los innych pokrak twojego pokroju! Czy i ty wtpisz we mnie i tak si boisz poraki, e opowiadasz si po stronie heretykw? Onimi rozpaszczy si przed polipowym tronem. - Pozostaj twoim unionym sug, o Straszliwy Lordzie - wybekota szybko. Shimrra go zignorowa. - Heretykw trzeba zlikwidowa! - rozkaza dowdcy umierci-cieli. - Przekazuj poow wojownikw z garnizonu Cytadeli pod rozkazy prefekta Noma Anora, ktry

Jednoczca moc

James Luceno 315 poprowadzi ich przeciwko Zhabionym i heretykom. Ani jeden nie moe uj z yciem! - Stanie si, jak sobie yczysz, Wielki Lordzie - zapewni dowdca. Wszyscy umierciciele odwrcili si rwnoczenie w stron Noma Anora i zasalutowali, uderzajc si piciami w ramiona. Drathul popatrywa z narastajcym oszoomieniem to na Noma Anora, to znw na Shimrr. - A co z Yuuzhan'tarem, lordzie? - zapyta w kocu. - Nasze dovin basale s przemczone, nieprzyjaciele zrobili sito z naszego nieba... - Rozprawi si ze wszystkimi, ktrzy bezczeszcz nasz gleb. - Shimrra potoczy spojrzeniem po twarzach Jkana, Qelah Kwaad i Drathula. - Udajcie si do Studni Mzgu wiata - rozkaza. - Porozumiem si z nim i przygotuj go na wasze przyjcie. - A co pniej? - podchwyci Jakan. - Wkrtce sam si przekonasz, kapanie - odpar Shimrra. Wadczym gestem odprawi wszystkich, nie wyczajc Onimiego. Kiedy dostojnicy opuszczali wielk sal, Drathul odcign na bok Noma Anora. - Wiemy, e komandor Ekh'm Val przylecia sekotaskim okrtem na powierzchni Yuuzhan'tara - sykn gniewnie. - Miae okazj wyjawi t prawd wszystkim, ktrzy ci syszeli, eby raz na zawsze pooy kres szalestwom Shimrry. Komu waciwie suysz, skrywajc prawd, skoro w tej chwili decyduje si nasza przyszo? - Su sobie - odpar rzeczowo Nom Anor. Drathul odepchn go od siebie. - Jak zawsze - burkn pogardliwie. - Zabibym ci, gdyby nie twj nowy legion osobistych ochroniarzy, ale i tak zginiesz, zanim zajdzie dzisiaj soce Yuuzhan'tara... Jeeli nie ja ci zgadz, na pewno postara si o to kto inny. Nom Anor popatrzy najpierw na arcykapana, pniej na mistrzyni przemian i w kocu na Onimiego, ktry cay czas uwanie go obserwowa, cho stara si to robi dyskretnie. - Sta w kolejce, arcyprefekcie - powiedzia. - Nie brakuje mi nieprzyjaci.

Jaki mczyzna w kombinezonie komandosa Sojuszu zastuka kostkami okrytej rkawic doni w okrgy iluminator wywrconego szponowca. - Jeszcze troch cierpliwoci, pilociku! - zawoa. Nagle otworzyy si oba wazy, grny i dolny, i do sterowni wsuno si kilka par rk, eby uwolni Jaga z ochronnej uprzy, ktra nie pozwolia mu oderwa si od fotela. - Moesz si zsun - odezwa si w kocu ten sam komandos, ktry stuka w iluminator. Jag wyplta si z uprzy i opad na wycignite rce ratownikw, ktrzy wyjli go z kabiny i ostronie postawili na wilgotnym gruncie. Modemu pilotowi wydawao si, e otaczajcy go wiat wiruje jak szalony. Zanim krew zdya odpyn mu z gowy, kto zdj mu hem, a kto inny przyoy do warg manierk z wod. Kiedy zawroty gowy ustpiy, Jag spojrza na szponowiec. Pozbawiony trzech wystajcych na boki

316 paneli sonecznych w ksztacie szponw myliwiec lea kabin w d w zagajniku karowatych drzew owocowych, ktre wyrastay porodku podmokego poletka villipw. Otaczajcy Jaga komandosi mieli rakietowe plecaki, bojowe biokombinezony i hemy umoliwiajce przesyanie hologramw. Coruscaskie niebo, widziane przez gstwin spltanych gazi, przecinay smugi gazw wylotowych, meteory oraz dziesitki koralowych skoczkw i gwiezdnych maszyn, opadajcych ku powierzchni planety. Za skbionymi chmurami szarego dymu pojawiay si raz po raz byski eksplozji i przerywane nitki laserowych strzaw. Nad cuchncym poletkiem te unosia si chmura rozrzedzonego dymu. Ze wszystkich stron dolatyway odgosy eksplozji protonowych torped i rakiet udarowych, skwierczenia i syki laserowych byskawic, ryki bojowych bestii Yuuzhan Vongw i okrzyki dnych krwi wojownikw. Dwiki odbijay si od nagich zboczy koralowych pagrkw i czciowo strawionych fasad niegdy wspaniaych wieowcw, ktrych szcztki wci jeszcze byy rozsiane po okolicy. - Jest ranny? - zapyta kto na tyle gono, eby ratownicy go usyszeli. Jag odwrci si w stron, skd napywa gos, i mimo ochronnego kamuflau rozpozna pooran bruzdami twarz kapitana Juddera Page'a. Poklepa si po piersi. - Nic mi nie jest! - odkrzykn. Page odwrci si do podwadnego obsugujcego komunikator. - Poinformuj operatora kontroli gwiezdnych myliwcw na pokadzie Praworzdnoci", e pukownik Fel wyldowa na powierzchni planety cay i zdrowy - rozkaza. - Uwaga! Nadlatuj! - zawoa nagle kto z daleka. Page i pozostali ratownicy powalili Jaga na mikk gleb sekund wczeniej, zanim pomidzy poskrcanymi konarami karowatych drzew przedar si rj oguszajcych chrzszczy i brzytwoukw. Owady zryway licie i owalne owoce, a czasami cinay cae gazie. Wkrtce potem rozlegy si oguszajce grzmoty dwch eksplozji i ulewa ywych pociskw ustaa. Nad wierzchokami drzew migna para jaskrawotych X-wingw z czarnymi pasami na kadubie. Piloci posyali ku niewidocznemu celowi serie strzaw z czterolufowych dziaek. Page, Jag i pozostali kucnli, a potem wstali powoli. Zakute w pancerze z laminanium wojenne androidy zajy stanowiska na skraju zagajnika. W pobliu szcztkw szponowca Jaga dwa medyczne androidy opatryway niegrone rany kilku mczyzn i Bothan. Page wycign rk do Jaga. - Jestem kapitanem i nazywam si... - zacz. - Wiem, kim pan jest - przerwa mody pilot. - Dzikuj, e pospieszylicie mi na ratunek. Page wzruszy ramionami i wskaza stojcych obok niego mczyzn. - To Garik Loran - przedstawi ostrzyonego na yso pilota. - A ten to Kell Tainer doda, pokazujc drugiego mczyzn z ysin nad czoem.

Jednoczca moc

317

James Luceno

Jednoczca moc

- Z Eskadry Widm - stwierdzi Jag, witajc si z pilotami. - Zetknem si ju z wami na Borleias. - Przenis spojrzenie na Pagea. - Krtko zanim mj szponowiec zosta trafiony, zauwayem, e drugi transportowiec uleg katastrofie. Judder pokiwa ponuro gow. - Grutchiny opady go niczym mynocki i przeary kadub - potwierdzi. - Wysalimy oddzia, eby przeszuka dno kanionu, czy przypadkiem kto nie ocala z katastrofy... - Panie kapitanie - przerwa mu mody Bothanin. - Nawizalimy kontakt z przedstawicielami miejscowego ruchu oporu. Jag, Page i dwaj funkcjonariusze Wywiadu Eskadry Widm odwrcili si i zobaczyli, e na polan wprowadzono czterech Yuuzhan. W porwnaniu z wikszoci wojownikw, ktrych Jag widzia, czekoksztatne istoty byy minimalnie poznaczone bliznami. Wszystkie miay jednak wyranie znieksztacone koczyny albo twarze. To Zhabieni, pomyla mody pilot. Najwyszy i najbardziej zdeformowany Yuuzhanin wykona gest podobny do wojskowego salutu onierza Galaktycznego Sojuszu. - Zaprowadcie nas do waszych przywdcw - wyrecytowa w basicu, jakby wyuczy si tych sw na pami. Garrik i Kell wymienili sceptyczne spojrzenia. - Kto ci tego nauczy? - zapyta Loran. - Ja - odpar kto z charakterystycznym coruscaskim akcentem. Rosy Zhabiony przycisn do ucha palec wskazujcy, prawdopodobnie eby poprawi tkwicego tam tumaczcego tizowyrma. Spomidzy drzew wyoni si wysoki, szczupy ciemnowosy mczyzna, ktry na widok obu Widm umiechn si promiennie. - Co niesamowitego! - zdumia si Tainer i te si umiechn. Jag sysza o Baljosie Arnjaku, ktry take by pilotem Eskadry Widm. Niemal dwa lata wczeniej po wyprawie zwiadowczej, w ktrej wzili udzia piloci jego eskadry i rycerze Jedi, postanowi pozosta na powierzchni Coruscant. Arnjakowi towarzyszy chudy, ale energiczny, ogorzay mczyzna w rednim wieku o rudawych wosach i olniewajco biaych rwnych zbach. Page umiechn si szeroko i mocno ucisn do Arnjaka. Potem objli si i zaczli poklepywa po plecach. - Zawsze byem pewny, e przeyjesz - odezwa si w kocu Page, kiedy uwolni si z obj mczyzny. Przystojny przybysz wskaza czterech Yuuzhan. - Zawdziczam to im - powiedzia. - Ta grupa heretykw ocalia w jednej ze wity nie tylko mnie, ale take kilku innych... a ju zanosio si na wytoczenie duych iloci krwi. Page odwrci si do Jaga. - To jest major Pash Cracken - powiedzia, wskazujc ogorzaego mczyzn. Fel powita go uprzejmym kiwniciem gowy. Zaczyna si czu na powierzchni Coruscant jak w wietlicy Domu Weterana.

318 - Ile czasu zajmie nam dotarcie do Zachodniego Portu? - zainteresowa si Page. - Zajoby mniej wicej godzin, ale mamy opnienie - odpar Cracken. Gestem zachci wszystkich, eby udali si z nim na skraj lasu. Kiedy zgromadzili si wok niego, wskaza pnocny horyzont, nad ktrym unosia si czarna chmura skbionego dymu. - Wyglda na to, e cay wity kwarta stoi w ogniu - stwierdzi ponuro. Page wcisn blaster do osonitej rkawic prawej doni Jaga. - Witamy w szeregach komandosw, panie pukowniku - powiedzia.

- Te poary to sprawka Shimrry - stwierdzi Harrar. - Najwyszy lord poprosi Mzg wiata o podpalenie Yuuzhan'tara... eby absolutnie nikt nie mg wyldowa na jego powierzchni. - W gosie kapana brzmiao przygnbienie. - Shimrra nie zdecydowaby si na ten krok, gdyby si nie liczy z moliwoci poraki. Moliwe zreszt, e do jego obdu przyczynio si pojawienie Zonamy Sekot. - Bez wzgldu na to, czy jest zdesperowany, czy obkany, przyparlimy go do muru - oznajmi podniecony Solo. Harrar powid spojrzeniem po twarzach otaczajcych go osb. Kiwali gowami na znak zgody. Wynikao z tego, e zawsze zabawny, a czasami irytujcy Han Solo wyraa uczucia wszystkich na platformie adowniczej... Leii, mistrza Luke'a Skywalkera i jego ony Mary, blinit Jedi Jacena i Jainy, naznaczonej przez Yuuzhan Vongw Tahiri, wojowniczo nastawionego rycerza Jedi Kentha Hamnera, magister Zonamy Sekot Jabithy, a nawet obojga Noghrich, ktrzy byli zarazem ochroniarzami, powiernikami i przyjacimi obojga Solo. Do ich grona naleaoby zaliczy take dwie ponumerowane maszyny... inteligentne automaty, ktre czasami zachowyway si niemal jak ywe istoty. Pozostali Jedi wznieli si w niebo w kabinach sekotaskich myliwcw albo zostali przetransportowani wahadowcem na pokady orbitujcych jednostek wojennych. Przedtem Han Solo polecia z Dzikimi Rycerzami w gr grawitacyjnej studni planety, ale dotar tylko na pokad swojego poobijanego frachtowca. Sekot wyrazia zgod, eby Sok Millenium" wyldowa na jej powierzchni, i statek spoczywa obecnie na pycie ldowiska obok Cienia Jade" Mary Skywalker. Han nawet nie wyczy silnikw, ktre pracoway na biegu jaowym. Wiadomo o rozprzestrzeniajcych si po powierzchni Yuuzhan'tara poarach przekaza Booster Terrik. Jego Bdny Rycerz" by kocowym ogniwem komunikacyjnego acucha, ktrego pocztek stanowi oddzia komandosw na powierzchni poncej planety, a porednimi ogniwami byy ogromne okrty Praworzdno" i Mon Mothma". - Jakim cudem Shimrra nakoni dhuryama do wyrzdzenia krzywdy powierzchni Yuuzhan'tara? - zapyta Jacen. - Wadzy Shimrry podlegaj wszystkie formy ycia Yuuzhan Vongw - odezwa si Harrar. - Do obowizkw dhuryama naley integrowanie dziaalnoci ksztatujcych powierzchni planety form yuuzhaskiego ycia. Mzg wiata nie jest sug, lecz partnerem... w peni inteligentnym, w peni wiadomym i zdolnym do podejmowania decyzji na podstawie informacji, jakie otrzymuje od zwizanych z nim telepatycznie stwo-

James Luceno 319 rze, a take od samego Shimrry. Prawdopodobnie najwyszy lord przekona dhuryama, e poary s konieczne, aby otworzyy si ukryte kapsuy z ziarnami, a wyrastajce z nich drzewa zastpiy te, ktre ulegy zniszczeniu w wyniku wczeniejszych wstrzsw gruntu. Mg take zasugerowa Mzgowi wiata, e lasy koniecznie naley przetrzebi, aby mode pdy miay wicej wiata i mineraw z popiou drzewnego, jaki pozostanie po poarach. - Jeszcze jeden powd wicej, eby jak najszybciej dopa Shimrr - mrukn Han, spacerujc tam i z powrotem u stp opuszczonej rampy adowniczej Sokoa Millenium". - Jeeli Page mg przelecie swoimi transportowcami obok orbitalnych dovin basali, na pewno i ja dokonam tej samej sztuki swoim frachtowcem. Harrar pokrci gow. - O co chodzi? - Solo si najey i uj pod boki. Cae jego ciao wyraao zniecierpliwienie. - Schwytanie albo zabicie Shimrry moe nie wystarczy do ocalenia planety oznajmi kapan. - Mzgu wiata nie da si przekona, eby zaniecha swojej dziaalnoci. Nikt nie da rady odwie go od tego, nawet sam Shimrra. - Harrar przenis spojrzenie na Skywalkerw. - Jeeli chcecie ocali swoj stolic, musicie przedtem wymyli sposb, jak pozbawi ycia Mzg wiata. - Nie wolno ci tego zrobi, Harrarze! - wybuchn Jacen. Kapan spojrza na modego Jedi. - Wic id do niego i postaraj si go powstrzyma - powiedzia. Han uj praw do ony. - My si tym zajmiemy - stwierdzi nieoczekiwanie dla samego siebie, a widzc zaniepokojone spojrzenia innych Jedi, magister Jabithy i obu automatw, doda: - Czy sdzicie, e naszym jedynym zadaniem byo przetransportowanie wszystkich na powierzchni Zonamy Sekot? - Odgi do tyu kciuk i pokaza stojcego za jego plecami Sokoa Millenium". - Ten statek to nie powietrzna takswka. - Prychn pogardliwie, ale zaraz spowania. - A poza tym razem zaczlimy to jeszcze w Odlegych Rubieach i razem to zakoczymy... - Albo nie nazywam si Han Solo - podpowiedziaa Leia z rozbawieniem, ale i z rezygnacj. Jej m wyszczerzy zby w obuzerskim umiechu. - Z ust mi to wyja, kochanie - powiedzia.

Jednoczca moc

320

ROZDZIA

36
Trzystu zakutych w pancerze wojownikw, ktrych Shimrra oddelegowa z garnizonu Cytadeli i odda pod rozkazy prefekta Noma Anora, biego niczym armia mcicieli przez place i boczne uliczki witego kwartau Yuuzhan'tara. Wymierzajc na prawo i lewo ciosy amphistaffami i coufee, wojownicy zabijali kadego Zhabionego i heretyka, ktry nie mia do rozsdku, eby si schroni w jakiej norze... a prawie nikt nie myla o tym, eby si ukrywa. Giny setki. Tysice. Heretycy, pijani ze szczcia, e sprawdzia si przepowiednia o przybyciu Zonamy Sekot, byli pewni, e tysicooki Yun-Shuno pobogosawi ich i zapewni im szczliwe ycie po mierci. Cieszc si odzyskan- wprawdzie na krtko - wolnoci, uznali, e Shimrra i jego dostojnicy na pewno zostan obaleni, nie mieli wic nic przeciwko temu, eby zgin mczesk mierci. Wyrzuceni poza nawias spoecznoci Yuuzhan Vongw z powodu defektw cielesnych, a nie popenionych przewinie, musieli wie ycie w cieniu wszystkich, ktrych nie zakwalifikowano jako Zhabionych. Poddani badaniu przez bezlitosnych bogw, zostali uznani za winnych przestpstw, ktrych nawet nie potrafili sobie wyobrazi. Skazani na wegetacj w uwaczajcych godnoci warunkach, bezskutecznie usiowali zrozumie, dlaczego spotka ich taki los. W kocu si z nim pogodzili i zwizali go z losem Jeedai. Obecnie jednak chyba nikt nie potrafiby ich powstrzyma. Ogarnici uniesieniem gosili kademu, kto chcia sucha, e oto nadszed czas ich odkupienia i zbawienia. Wyaniali si z nor i podziemnych kryjwek niczym ngdiny w porze skadania krwawych ofiar... niewiadomi, e naprawd wypeza za nimi tysice metrowych krwiopijcw w nadziei, e zdobd wiksz ni zazwyczaj porcj lnicej czarnej strawy. Powierzchnia Yuuzhan'tara staa si aren widowiska z udziaem ogarnitych dz mordu wojownikw, ktrzy powinni mie wicej rozsdku, i form ycia, ktre robiy tylko to, do czego je wyhodowano. Patrzc na plac Hierarchii, Nom Anor poczu groz na widok rzezi, za ktr z rozkazu Shimrry odpowiada. Mimo to nie mia do si, eby j powstrzyma. Nie mg

James Luceno 321 rozkaza wojownikom, by zaprzestali rozlewu krwi, podobnie jak nie by w stanie nakoni Zhabionych, aby si ukryli. Jak zawsze, nie mg si jawnie opowiedzie po adnej stronie. Do takiej sytuacji doprowadziy go wasne knowania, kamstwa i maskarady. Kiedy to sobie uwiadomi, ogarna go desperacja. dni krwi wojownicy z Cytadeli, kierujc si alejami i mostami na poudnie w stron dzielnic Vistu i Numesh, mordowali wszystkich bez wyjtku napotkanych Zhabionych. W kocu dotarli do miejsca zgromadze uwiconego krwi wielu heretykw, ktrzy podczas wczeniejszych demonstracji i zamieszek oddali tam ycie. Od razu si okazao, e do tej pory wojownicy tylko nabierali wprawy. Kiedy zobaczyli zgromadzony na placu Hierarchii tum, zaczli si przez niego przedziera niczym anioowie zagady. Pod ciosami ich coufee i amphistaffw ginli ci, ktrzy uniemoliwiali Yuuzhan Vongom odniesienie cakowitego zwycistwa nad Zonam Sekot. Wojownicy musieli ich ukara; musieli wyadowa strach i dezorientacj, chocia z pewnoci wiedzieli, e morduj niewinne istoty. Zanim jednak rze na dobre si rozpocza i okrzykom bojowym wojownikw zawtroway agonalne wrzaski mordowanych Zhabionych, ze szczelin konstrukcji uszkodzonych w wyniku trzsienia gruntu buchny jzory ognia. Wkrtce pooga ogarna prefektur i wityni Zakochanych, Yun-Txiina i Yun-Q'aah. W pierwszej chwili Nom Anor by przekonany, e za wzniecenie poarw odpowiadaj pociski zrzucane przez pilotw nieprzyjacielskich myliwcw, ktre przedary si przez zapor z orbitalnych dovin basali. Ze szczytu koralowych schodw przed gmachem prefektury zauway jednak, e podobne poary szalej nie tylko we wszystkich kwartaach miasta, ale rwnie poza nim. Pomienie strzelajce spomidzy rolin, ktre pokryway ruiny budynkw i wieowcw, s roznoszone we wszystkie strony przez podmuchy wiatru. Jeden z takich podmuchw przynis do paskich nozdrzy Noma Anora nieznony odr bagiennego gazu. Prefekt odwrci si w tamt stron, jakby nie mg uwierzy wasnym zmysom, i daleko nad wierzchokami yuuzhaskich budowli zobaczy stado ziejcych ogniem wielkich stworze. Od razu unis gow i spojrza w niebo. Nie zobaczy na nim tylu gwiezdnych myliwcw, eby ich piloci mogli wznieci tak wiele poarw. Nie zauway take leccych bomb, protonowych torped ani byskawic turbolaserowych strzaw i w kocu zrozumia, co si dzieje. Jego serce wypenio si tak udrk, e osun si na kolana i pozosta w tej pozycji, dopki znw nie zacz rwnomiernie oddycha i nie odzyska zdolnoci trzewej oceny sytuacji. Win za szalejce po powierzchni Yuuzhan'tara poary ponosi Shimrra! Najwyszy lord do reszty postrada zmysy. Zawar z dhuryamem ugod i nakoni go do zniszczenia Coruscant... planety Noma Anora! Z tak sam bezwzgldnoci, z jak wysya armad wojennego mistrza Nasa Choki na pewn mier, eby zatru Zonam Sekot, postanowi unicestwi wszystkie formy yuuzhaskiego ycia na powierzchni Yuuzhan'tara. Sam sta si wymierzon przeciwko Yuuzhan Vongom truci-

322 zn, a wymyli j specjalnie dla dostojnikw... i eby zrobi na zo bogom, w ktrych istnienie, jak sam kiedy owiadczy, nigdy nie wierzy! Nom Anor zakl i potrzsn pici w kierunku przesonitego dymem nieba. Powinienem by ci zabi, kiedy miaem okazj! - pomyla. Z wysikiem wsta i zacz schodzi po koralowych schodach. Na jego twarzy z kadym krokiem malowaa si wiksza stanowczo. Zacisn pici, a w jego jedynym oku zapon gniewny pomie. Wykrzywi w grymasie niemal pozbawione warg usta i napi minie pod cienk tkanin szaty. Jego ukonie cite czoo pono niczym otaczajce go budowle. Podszed do wojownika zbyt zalepionego dz mordu, eby zwrci uwag na cokolwiek poza zabijaniem, wycign rk, chwyci go za szyj i zmiady jego tchawic. Wojownik zapa si za gardo i wybauszy oczy, ale zaraz zwali si z charkotem na schody. Nom Anor wyuska z jego palcw amphistaffa i jednym ciosem pooy kres yciu krztuszcego si Yuuzhanina. Schodzc jak odurzony, zdar zielony paszcz i turban intendenta. U stp szerokich schodw cign ze zwok jakiego Zhabionego poatan kurtk, woy j i roztrcajc na boki innych Zhabionych, przecisn si na plac Hierarchii. Nie zwracajc uwagi, e wok niego gin dziesitki heretykw, skierowa si w stron usypanego porodku placu wysokiego kopca. Zanim tam jednak dotar, musia stawi czoo jakiemu wojownikowi. Cofn si o krok i decydujc si na podjcie walki, zaatakowa go amphistaffem. Sparowa dwa ciosy, zanurkowa i ci przeciwnika na wysokoci kolan, po czym si wyprostowa i smagn na ukos jego twarz zaostrzonym kocem wopodobnej broni. Kiedy Yuuzhanin wrzasn i unis rce, Nom Anor przebi yw wczni jego szyj. Nie zwracajc uwagi na mordowanych Zhabionych, wspi si na wierzchoek kopca, wyda mrocy krew w yach okrzyk i unis wysoko nad gow rk ze zwinitym amphistaffem. - Jestem Yu'shaa, Prorok! - krzykn na cae gardo. - Nasza godzina jest bliska! Poprowadz was do zwycistwa! Na placu Hierarchii zapada duga cisza. W kocu z garde nieszcznikw wyrwa si ryk radoci. Trzymajc sporzdzon domowym sposobem bro, Zhabieni rzucili si na wojownikw. W powietrze trysny strugi czarnej krwi, a arzce si wgle zawiroway wok wszystkich niczym dar od bogw. Z wysokoci tysica kilometrw Coruscant - raona ze wszystkich stron potnymi sztychami turbolaserowych byskawic, przesonita wytwarzanymi przez dovin basale grawitacyjnymi anomaliami i okryta caunem chmur, raz po raz podwietlanych od dou przez byski eksplozji - wygldaa jak pomieniste pieko. - Ta zabawa wyglda dokadnie tak jak w chwili, kiedy opuszczalimy t planet odezwa si Han, kiedy Sok" lecia w stron ogarnitej przez poog stolicy galaktyki. - Tskniam za dawn planet, tato - odezwaa si rzeczowo Jaina z fotela drugiego pilota.

Jednoczca moc

323

James Luceno

- Ja take - oznajmi siedzcy za ni Jacen. Han zerkn na niego ktem oka i zobaczy, e syn spoglda na siedzcego obok niego yuuzhaskiego kapana. - Harrar i ja bylimy na pokadzie wiatostatku w przestworzach Myrkra. aujc nierozwanie rzuconej uwagi, Solo zaj si znw obsug pokadowych przyrzdw statku. Upadek Coruscant nalea do najgorszych koszmarw jego ycia... niemal rwnie straszliwych jak ten, ktry przey, kiedy Chewbacca odda ycie na powierzchni Sernpidala. Wci jeszcze mia wyryte w pamici obrazy z okresu ewakuacji planety: w zetkniciu z ochronnymi polami ginli Yuuzhan Vongowie i schwytani przez nich zakadnicy, z nieba spaday niczym grad szcztki poncych gwiezdnych statkw, on i Leia starali si odlecie ze Wschodniego Portu z malekim Benem, Threepiem, androidem typu ZYV i donic z dorodnym ladalumem... Ich plany usiowaa pokrzyowa przed wejciem na ldowisko Sokoa" przebrana senatorka Viqi Shesh z niewinnym dwunastoletnim chopakiem, ktry nazywa si Dab Hantaq - albo Tar - i wyglda niemal tak jak mody Anakin. Han pamita, e z rki Viqi Shesh zgin wwczas osobisty ochroniarz Leii, Noghri Adarakh. Pamita niebo rozwietlone przez kule poncej plazmy. Pamita wieowce zamieniane w gruzy, ludzi tratujcych jedni drugich, eby dosta si na pokady nielicznych gwiezdnych wahadowcw, liniowcw i rzdowych jachtw, ktre zostay na powierzchni... A wiele lat wietlnych dalej, w przestworzach jednej z planet Wewntrznych Rubiey, Myrkra, Anakin oddawa ycie, Jaina uciekaa na pokadzie porwanego okrtu Yuuzhan Vongw, a Jacen wpada w rce Vergere schwytany przez ni albo ocalony, zaley jak na to patrze. Na wspomnienie okropnoci tamtych dni zamkn oczy. - Zabawa... - odezwa si niespodziewanie Harrar. - Wielu naszych wojownikw uywa tego okrelenia, ilekro wyruszaj do walki. Masz zadatki na dobrego najwyszego dowdc, Hanie Solo. Korelianin parskn miechem, bo przypomnia sobie sowa Jacena, ktry mu udowadnia, e kapan jest nim zafascynowany. - Dziki, e bierzesz pod uwag moj kandydatur, Harrarze, ale bez wzgldu na twoj opini podoba mi si moja twarz taka jak w tej chwili - powiedzia. Kiedy Leia i Luke przeszli do wieyczek czterolufowych dziaek, Jacen i zaniepokojony Harrar zajli miejsca w sterowni w drugim rzdzie foteli. W dziobowej adowni lecieli Mara, Kenth, Tahiri, Cakhmaim, Meewalha i automaty. Han postanowi powici czstk energii, eby zachowa sztuczne cienia Sokoa" tak dugo, jak to moliwe, choby tylko po to, eby wszyscy nie obijali si po pomieszczeniach niczym piki. Artylerzyci liniowych okrtw Galaktycznego Sojuszu skupili ogie na powierzchni Coruscant wzdu strefy przejciowej midzy dniem a noc i po stronie sonecznej, ale bitwa szalaa waciwie na caej planecie. Gwiezdne niszczyciele, krowniki i fregaty floty Kre'feya cay czas wyskakiway z nadprzestrzeni szlakami nieuywanymi od czasw Starej Republiki, a nieprzyjacielskie okrty opaday w gb grawitacyjnej studni, eby wzmocni flotyll bronic dostpu do Coruscant. Yuuzhan Von-

324 gowie, chocia rozproszeni, starali si gromadzi na zachodniej pkuli, nad tym miejscem na rwniku, gdzie znajdowao si kiedy Imperial/New Republic City. Sojusz nie wysa jeszcze przez blokad naszpikowanych gsto stanowiskami artylerii, kilometrowej dugoci okrtw liniowych, ale przez obron wroga przedaro si setki gwiezdnych maszyn, eby ich piloci mogli atakowa usytuowane na skraju atmosfery planety orbitalne dovin basale. Han doszed wreszcie do wniosku, e najwyszy czas, eby jego Sok" podj prb przedarcia si przez blokad. Zdecydowa si na ruch przeciwny do tego, ktry musia zrobi, eby bezpiecznie opuci przestworza Zonamy Sekot. Kiedy stamtd odlatywa, w grnych warstwach atmosfery yjcej planety toczya si zacita walka midzy pilotami koralowych skoczkw a rycerzami Jedi, siedzcymi za sterami sekotaskich myliwcw. Luke dowiedzia si od Kypa i pozostaych, e pojawienie si yjcych myliwcw na polu bitwy wprowadzio zamt w szeregi Yuuzhan Vongw. Jedi zorientowali si take, e magister Jabitha nie przesadzaa, kiedy mwia im, i sekotaskie statki su wycznie do obrony. Najczciej nie otwieray ognia, jeeli nie zostaway ostrzelane, i mimo ochoty do walki nie zataczay kek wok koralowych skoczkw, chocia wiernie powtarzay kady manewr ich pilotw. Dwiecie kilometrw od powierzchni yjcej planety unosia si nieprzyjacielska grupa szturmowa, od ktrej odczyy si yuuzhaskie myliwce. W jej skad wchodzi take gronostatek z kierujcym ich ruchami yammoskiem na pokadzie. Wci jeszcze nikt nie wiedzia, dlaczego wojenny mistrz Nas Choka zdecydowa si wysa cz grupy do walki z Zonam Sekot, ale mona si byo spodziewa, e Yuuzhan Vongowie nie bd czekali dugo i skieruj do walki z yjc planet take okrty liniowe. Z meldunkw wynikao, e na pomoc planecie lec Bdny Rycerz", dowodzona przez Tenel Ka flotylla hapaskich Bitewnych Smokw i krowniki klasy Nova, ale zachodzia obawa, e nie dadz rady pokona grupy szturmowej Nasa Choki. Wedge Antilles i Keyan Farlander toczyli zacit bitw w przestworzach Muscave i nie mogli przyby z pomoc, dopki ich nie zluzuje Pierwsza Flota pod dowdztwem Kre'feya. W caym systemie Coruscant - od Vandora Trzy po Lodowe Pasy Ulabosa - trwaa zaarta bitwa, wic Han zastanawia si z pocztku, czy nie dokona Sokoem" serii mikroskokw, ale w kocu si zdecydowa przeskoczy bezporednio jak najbliej Coruscant. Powrci do normalnych przestworzy za liniami Sojuszu, ale na tyle blisko celu podry, eby osupie na widok tego, co zobaczy. Coruscant, zielon i bia w miejscach, w ktrych niegdy kpaa si w blasku sztucznego wiata, okray szcztki roztrzaskanego ksiyca. Brakowao take okoobiegunowych czap, ktre zmniejszyy si do rozmiarw lodowych gr. Jednym sowem, wygldaa jak zupenie inna planeta. Nagle z pulpitu konsolety komunikatora wydoby si pisk, a z gonika rozleg si ciepy baryton: - Sokole Millenium", tu kontrola Praworzdnoci". Wasz najlepszy punkt przedarcia si przez obron znajduje si w tej chwili w sektorze Bacta, wektor osiemjeden-siedem, ale bdziemy wam podawali na bieco aktualn sytuacj.

Jednoczca moc

325

James Luceno

Jaina pochylia si do przodu, eby spojrze na ekran monitora taktycznego komputera. - Zrozumielimy, kontrolo Praworzdnoci" - odrzeka. - Dziki za pomoc. - Sokole Millenium", wielki admira Pellaeon yczy wam powodzenia. - Prosz powiedzie, e my jemu te - odezwa si Han do mikrofonu umoliwiajcego utrzymywanie cznoci przez suchawki. Dowodzona przez Pellaeona Czwarta Flota, w ktrej skad wchodziy trzy gwiezdne niszczyciele i grupa krownikw klas Strike i Carrack, cay czas ostrzeliwaa grup szturmow Yuuzhan Vongw. W kilku sektorach orbitalne dovin basale ulegy przecieniu, ale dowdztwo Sojuszu wykorzystywao oczyszczone strefy jako korytarze, ktrymi posyao w d tylko transportowce z wojskiem i eskortujce je eskadry gwiezdnych myliwcw. Harrar zbliy usta do prawego ucha Hana Solo. - Najwyraniej wasz wojenny mistrz wzi pod uwag raport Jacena Solo, e bombardowanie skoni Mzg wiata do podjcia dziaa, w wyniku ktrych powierzchnia planety przestanie nadawa si do zamieszkania - powiedzia. Han spojrza na chaos na powierzchni planety. - Wyglda na to, e Mzgu wiata nie trzeba byo zachca... chyba sam dobrze wie, co robi - stwierdzi ponuro. Kiedy Sok" kierowa si do punktu wniknicia w grne warstwy atmosfery, zbliyy si do niego dwa X-wingi, a ich piloci zajli pozycje po jednym obok kadej burty. - Mio was widzie, Sokole Millenium" - odezwa si jeden z pilotw, korzystajc z czstotliwoci taktycznej komunikatora. - Nie macie nic przeciwko temu, e si do was przyczymy? - A kto kogo bdzie eskortowa? - zainteresowaa si Jaina. - Powiedzmy, e to zabawa z udziaem trojga - odezwa si drugi pilot. - Zabawa... - mrukn Harrar. Orbitalne dovin basale mogy zosta rozmieszczone na odamkach roztrzaskanego w tym celu satelity Coruscant, a wytwarzane przez nie czarne dziury miay rozmiary stadionu do gry we wstrzsopik. Kiedy piloci X-wingw zbliyli si jeszcze bardziej do kaduba frachtowca, Han obrci Sokoa" o dziewidziesit stopni na sterburt, eby przemkn pionowo przez wsk szczelin midzy dwiema ogromnymi anomaliami. Statek nie zdy jeszcze wylecie z wskiego przesmyku, kiedy prosto na kursie pojawia si nastpna. Jaina pochylia si w stron mikrofonu pokadowego komunikatora. - Polijcie w ni cokolwiek! - zawoaa. Piloci gwiezdnych myliwcw usuchali i wystrzelili po dwie protonowe torpedy. wietliste pociski od razu zmieniy kurs i po chwili znikny w paszczy grawitacyjnej anomalii. Korzystajc z tego, e na chwil uwaga dovin basala jest zaprztnita czym innym, Han przesa porcj energii do jednostek napdu podwietlnego, szybko przyspieszy i przelecia Sokoem" obok czeluci. Niemal natychmiast przed dziobem statku otworzya si nastpna dziura, ale tym razem Solo wybra inny sposb. Posugujc

326 si silniczkami hamujcymi, mign frachtowcem na tyle blisko krawdzi studni, eby grawitacja zwikszya prdko statku, pozwolia mu przelecie po obwodzie dziury i wyrzucia go w gb atmosfery. Podobny manewr powtrzy z powodzeniem w przypadku czterech nastpnych anomalii. Za kadym razem wykorzystywa zawirowania siy cienia, eby frachtowiec, wyrzucany niczym kamie z procy, poda od jednej do drugiej czarnej dziury po trajektorii podobnej do wyduonego zygzaka. Kadub Sokoa" dygota i trzeszcza, a jednostki napdowe jczay na znak protestu, ale ryzyko si opacio, bo statek nie zboczy zanadto z obranego kursu. Mniej szczcia mia pilot jednego z X-wingw. Kiedy usiowa zmyli dovin basala seriami nioscych zmienn energi strzaw i dwiema ostatnimi torpedami, stworzenie zwikszyo natenie anomalii i objo ni myliwiec, ktry rozpad si na kawaki i znikn w czeluci czarnej dziury. Pozostawiajc krty sinusoidalny lad, Sok" obniy puap lotu, ale jego przeprawa jeszcze si nie zakoczya. Zauwaya go zaoga wznoszcego si krownika typu Matalok i otworzya ogie ze ster-burtowych wyrzutni. - Przekazuj energi do pl ochronnych - odezwaa si Jaina, chocia nikt jej tego nie rozkaza. Han skrci raptownie na sterburt i zacz lawirowa midzy strugami ognistej plazmy. Zauway, e pilot X-winga stara si lecie jak najbliej ogona Sokoa", ale nie moe nady za wiksz jednostk. Solo sprbowa zawrci i osoni pilota, ale nawet Sok" nie by zdolny do tak raptownej zmiany kursu. W pewnej chwili o ochronne pola frachtowca rozbryzgna si kula stopionej skay, lecz gwna porcja przeleciaa nad uchwami i trafia prosto w dzib nieszczsnego X-winga. Han zme w ustach przeklestwo. Napar na rkoje dwigni drka sterowniczego i Sok" skierowa si niczym pocisk w stron mata-loka. Zamierzajc stoczy z nim pojedynek, Solo uzbroi wyrzutnie rakiet udarowych, ale chwil pniej w sterowni rozlego si zawodzenie czujnikw ostrzegajcych o zblianiu si jakiego obiektu. - Cztery skoczki po stronie sterburty! - zameldowaa Jaina. - Lec kursem na przechwycenie! Han dokona byskawicznej poprawki kursu. - Poka je mamie i wujkowi na wywietlaczu projekcyjnym! - poleci. Jak zwykle gardzc metod unikw, piloci skoczkw rozdzielili si, jakby zamierzali zaatakowa Sokoa" z czterech stron rwnoczenie, i otworzyli ogie z duej odlegoci. Han usysza pomrukiwanie i sapanie grnych oraz dolnych laserw i skrci lekko na sterburt, eby dwa blisze skoczki znalazy si na ciece Wypaty. Czterolufowe dziaka bardzo szybko przechytrzyy generowane przez dovin basale skoczkw grawitacyjne anomalie i byskawice strzaw zaczy ldowa na koralowych kadubach yuuzhaskich myliwcw. Po ktrej salwie, oddanej z grnej wieyczki, dwa skoczki zderzyy si ze sob. - Doskonaa robota! - wykrzykn Solo. - Postarajmy si teraz pozby dwch pozostaych! Ponownie odezway si czterolufowe lasery i w stron przeladowcw pomkny jaskrawozielone smugi niszczycielskiej energii. Przed zaokrglonymi nosami klinowa-

Jednoczca moc

James Luceno 327 tych skoczkw pojawiy si od razu czarne dziury, ktre pochony energi wikszoci strzaw, ale niektre wystrzelone przez Luke'a byskawice znalazy drog do celu i w przestworza poszyboway okruchy korala yorik. W pewnej chwili pilot leccego na czele szyku skoczka zmieni kurs, eby zbliy si do Sokoa", i wykona manewr, dziki ktremu mgby atwo zniszczy zwyczajny statek. Han tylko przesa wicej energii do jednostek napdowych, obrci frachtowiec w locie, wpad w kontrolowany korkocig i zanurkowa ku powierzchni. Pilot skoczka posa kilka kul plazmy, a w nagrod otrzyma serie laserowych strzaw. Jego myliwiec zosta kilkakrotnie trafiony w ogon i Yuuzhanin straci panowanie nad sterami. Skoczek zmieni kurs i cignc warkocz dymu zmieszanego z koralowym pyem, zacz opada lotem lizgowym ku powierzchni. Pilot ostatniego skoczka lecia jednak cay czas za szaleczo wirujcym Sokoem" i nie przestawa posya ku niemu kul ognistej plazmy. Kiedy pociski zaczy przelatywa zbyt blisko kaduba, Solo zwikszy dopyw energii do rufowych oson i obrciwszy statek na sterburt, zmniejszy profil, jakim by zwrcony do Yuuzhanina. Luke i Leia zasypali nieprzyjaciela nieregularnymi seriami nioscych zmienn energi strzaw, ktre tak skutecznie zaabsorboway uwag dovin basala, e niektre przenikny przez wytworzon przez niego niewielk czarn dziur. Trafiony kilkakrotnie w dzib skoczek zosta za ruf frachtowca i po sekundzie znikn w kuli ognistej eksplozji. Han wyprowadzi Sokoa" z korkocigu, zatoczy agodny uk i skierowa si w stron wolnych przestworzy. Wyrwna puap lotu i mign w kierunku horyzontu. W kocu odwrci si do Jainy. - Daj zna Luke'owi, e zamierzam wyczy generator sztucznego cienia - powiedzia. - Jeeli wie, co dla niego dobre, powinien si wynosi z wieyczki dolnego dziaka. Wkrtce potem Sok" przemyka na wschd od witego kwartau, midzy iglicami poronitymi gstym lasem. W dole migay poletka z hodowlami villipw, poczone ze sob jeziora z zabarwion na pomaraczowo wod i podobne do kopal odkrywkowych miejsca, w ktrych hodowano koral yorik... w niektrych mona byo zauway zalki koralowych skoczkw. Z gbokich kanionw strzelay jzory ognia, a podmuchy wiatru niosy w kierunku odlegych lasw szcztki spopielonej rolinnoci. - Zauwaono nas - odezwaa si Jaina. - Z poudnia zbliaj si nastpne skoczki. Han przesa wicej energii do jednostek napdowych i przyspieszy. Przelecia nisko nad poncym kopcem i obniy puap lotu nad rozleg rwnin, na ktrej kiedy wznosio si Imperium/Miasto Nowej Republiki. Musia sobie cigle przypomina, e teren, nad ktrym leci, to nie pagrki, ale szcztki pogrzebanych budowli. To, co wydawao si ogromn ska, byo kiedy cigncym si wiele kilometrw kwartaem apartamentowcw, W wielu miejscach rwniny widniay wypenione kobaltowoniebiesk wod albo poronite bujnym lasem kratery w regularnych ksztatach. Han zorientowa si, e to szcztki fundamentw ogromnych gmachw. Odwrci si do Jainy. - Lepiej przecz komunikator na czstotliwo taktyczn - powiedzia. Zaledwie crka wybraa kana, w sterowni Sokoa Millenium" rozleg si pisk.

328 - Sygna namiarowy - stwierdzia, spogldajc na ojca. Na ekranie monitora sensorw pokazujcych rzeb terenu pojawia si mapa rzdowej dzielnicy Yuuzhan Vongw. Jaina postukaa wskazujcym palcem w pulsujcy wietlisty punkcik na ekranie. Nasz punkt docelowy. Powinni zobaczy Mount Umate, najwyszy szczyt Gr Manaraia, ale zamiast niego ujrzeli ogromny krater w miejscu, gdzie kiedy znajdowa si plac Posgw. Na wystajcych permabetonowych fragmentach zrujnowanej areny gniedziy si stada uskrzydlonych stworze, podobnych do tych, jakie Han i Leia widzieli na powierzchni Selvarisa. U stp prastarego wypitrzenia, nieopodal miejsca, w ktrym powinien si znajdowa Amfiteatr Kallaraka, widnia nastpny ogromny krater. Han zauway, e jego poronite gstym lasem dno stoi w ogniu. Po stromych zboczach wspinay si stada ogarnitych panik szecionogich zwierzt i sfory jaszczuropsw, ktre staray si uciec w bezpieczne miejsce. Na obrzeach witego kwartau wznosiy si najgciejsze kby dymu. Ze Wschodniego Portu, gdzie oboje Solo kiedy mieszkali, a Han parkowa Sokoa", pozostao tylko wspomnienie. Podobne do sterowcw potwory przechadzay si, ziejc ogniem, midzy ruinami Ogrodw Botanicznych Gwiezdnej Kopuy, Kolumnady Ludu i Wzgrz Calocoura. Wszdzie, gdziekolwiek Han spojrza, widzia lady potwornych zniszcze wyrzdzonych przez systemy dalekosinej broni, roztrzaskane platformy bojowe typu Golan, szcztki mieszkalnych sztucznych planetoid i orbitalnych satelitw kierujcych energi soneczn w wybrane miejsca powierzchni planety. Yuuzhan Vongowie zrwnali z powierzchni gruntu tysicletnie budowle albo wykorzystali je do hodowli form swojego rolinnego ycia. Na powierzchni szalay poary, a w niebo wzbijay si kby czarnego dymu. Spogldajc z wysoka przez luki midzy chmurami, Han widzia tumy yuuzhaskich cywilw, biegajcych w panice we wszystkie strony. cigany ponownie przez pilotw koralowych skoczkw przyspieszy nad spustoszonym terenem, zanurkowa w gb poncego kanionu i skry si w gstym dymie wypeniajcym rozpadlin. Od czasu do czasu udawao mu si dostrzec bryy pokruszonego ferro-betonu. Ze cian kanionu wystaway pod dziwnymi ktami podobne do eksperymentalnych rzeb szcztki budowli. - Ta planeta nie zasuguje na ocalenie - odezwaa si ze cinitym gardem Jaina. - Na pewno Shimrra doszed do takiego samego wniosku - stwierdzi rwnie przygnbiony Harrar. Lecc w kierunku rda sygnau namiarowego, Han skierowa si na pnoc i mimo kbicego si dymu zacz stopniowo obnia puap lotu. W pewnej chwili uwiadomi sobie, e ma wyldowa nieopodal zachodniej stacji kocowej Esplanady Glitannaia, bo wanie tak wynikao z wywietlanej na ekranie mapy rzeby terenu. Pamita, e na przestronnych dachach domw wzniesionych wok placu Sprawiedliwoci mieciy si kiedy modne sklepy i restauracje. Obecnie Esplanada wygldaa jak przecity w kilku miejscach organicznymi mostami gboki kanion, ktrym pyna w stron Cytadeli spieniona woda.

Jednoczca moc

329

James Luceno

Uprzedzeni o zblianiu si Sokoa" komandosi Sojuszu pojawili si na wystajcym nad by Promenad osonitym, przestronnym balkonie, z ktrego zrobili sobie ldowisko. Han przesa energi do repulsorw, skierowa frachtowiec w stron balkonu i pozwoli, eby statek agodnie osiad na apach adowniczych. Na wszelki wypadek wyj samopowtarzalny blaster z zamaskowanego schowka w dziobowej czci kaduba, ale wczy bezpiecznik, eby przypadkowy strza nie uszkodzi rampy adowniczej ani pyty ldowiska. Opuci sterowni ostatni i podszed do Leii, Luke'a, Mary, Tahiri i Kentha, ktrzy stali w biegncym po obwodzie statku korytarzu, ubrani w biokombinezony. Zaczeka, a Jacen i Jaina te je wo, po czym przycisn otwart doni guzik opuszczajcy ramp. - Cakhmaimie, Meewalho! - krzykn w kierunku dziobowej adowni. - Wy i automaty zostajecie na pokadzie. Nie powinno nam to zaj duo czasu. Zbiegli po rampie, nisko pochyleni. Gorce podmuchy nioscego py i popi wiatru smagay taras i marszczyy biokombinezony onierzy, ktrzy wyszli na powitanie Sokoa". - Witajcie w domu! - zawoa Judder Page gono, eby przekrzycze huk silnikw dwch A-wingw, ktre przeleciay nisko nad ich gowami. - W miejscu, ktre nazywam nekropoli. Podobnie jak jego towarzysze, Page mia rakietowy plecak oraz hem i by uzbrojony w blasterowy karabin. Tarasu strzego kilkanacie wojennych androidw typu ZYV. Han nie by zaskoczony widokiem kilku pilotw Widm pord komandosw, ale ostatni osob, ktr spodziewa si zobaczy, by Pash Cracken. Jaina sprawiaa wraenie jeszcze bardziej zaskoczonej widokiem Jaga Fela. Pilot czeka w towarzystwie kilku innych na przylot wahadowca, ktry mia ich zabra do Zachodniego Portu, gdzie dostarczono pozbawione pilotw gwiezdne myliwce. Moda Solo podbiega do Jaga, Page za poinformowa Luke'a, Kentha, Mar i Jacena o rozwoju sytuacji na powierzchni planety. - Zhabieni chwycili za bro, ale chodz suchy, e Shimrra kaza wszystkich wymordowa, bo obwinia ich o dotychczasowe poraki Yuuzhan Vongw. Co gorsza, postanowi take umierci sam planet. - Jak silnie ufortyfikowany jest wity kwarta? - zainteresowa si Luke, chocia wiatr mierzwi wosy na jego gowie i smaga go nimi po twarzy. - Strzee go kilka tysicy onierzy i niewielka grupa gadopodobnych niewolnikw - odezwa si Cracken. - Na szczcie wsparcie z powietrza waciwie nie istnieje. - Kiwn gow w kierunku rozbyskujcego nieba. - Wikszo pilotw koralowych skoczkw toczy bitw w atmosferze. - Tym lepiej dla nas - odpar mistrz Jedi. Na smagany przez podmuchy wiatru taras wysza Leia, eby uciska brata i Mar. W kocu obja Jacena i tulia go tak dugo, jakby nie zamierzaa nigdy wypuci. Kiedy Jaina poegnaa si z Jagiem, Leia chwycia j w objcia. - Posuchaj, Luke... - zacza, patrzc na brata.

330 - Zajm si nimi, Leio - przerwa jej mistrz Jedi, wskazujc blinita. - Wiesz przecie, e wszyscy jestemy pod opiek Mocy. Han poegna si z Jain, Jacenem i Mar, po czym podszed do Luke'a i pooy donie na jego ramionach. - Bywalimy ju w gorszych tarapatach, co? - zagadn. Luke wyszczerzy zby w szerokim umiechu. - Wicej razy ni dabym rad zliczy - przyzna. Han pokiwa gow. - Wic moe powinnimy si postara, eby ten by ostatni -stwierdzi z powag. - Bd o tym pamita, jeeli i ty postarasz si o to samo - powiedzia mistrz Jedi. - Masz to u mnie jak w banku, ale i tak zawsze moesz mie na mnie oko - odpar Solo. Odwrci si i obj on. Kiedy z tarasu zniknli Jedi, komandosi Page'a i androidy typu ZYV, poprowadzi j z powrotem w kierunku frachtowca. Podeszli do rampy. Leia ciko westchna i spojrzaa na Hana. - Wic nasze nastpne zadanie... - zacza. - Obieramy kurs na Mzg wiata - dokoczy Solo. - A potem? Han zacisn wargi. - Mam nadziej, e Harrar co wymyli - powiedzia. yjcy statek z nasion-partnerw, z ktrym zwiza si Kyp, miga bezszelestnie i bez wysiku po udrczonym niebie nad Zonam Sekot. Piloci koralowych skoczkw, latajc parami i trjkami, raz po raz nurkowali w gb atmosfery i atakowali myliwce, ktre planeta wysaa przeciwko nim do walki, ale na razie aden nie dotar wystarczajco blisko powierzchni. Kilku, ktrym udao si przebi przez kordon pilotw Jedi, zostao odpartych przez sam Sekot. yjca planeta, korzystajc z potnych prdw wstpujcego powietrza albo niewidocznych generatorw siy cienia, posyaa kadego daleko poza granic atmosfery. Yuuzhaskie myliwce odskakiway od powierzchni planety jak magnesy, kiedy ich identyczne bieguny znajdoway si zbyt blisko siebie. Kyp i pilot jakiego skoczka toczyli od duszego czasu zacity pojedynek, ale za kadym razem, kiedy mistrz Jedi go namierza, systemy uzbrojenia sekotaskiego myliwca po prostu odmawiay posuszestwa. Z podobnymi problemami boryka si zreszt pilot skoczka; kierujcy jego ruchami yammosk najwyraniej dochodzi do wniosku, e jeden podwadny zamierza ostrzela drugiego, i nakazywa myliwcowi zmian kursu, eby nie dopuci do bratobjczej walki. Kyp wyczuwa impulsy siy cienia yammoska rwnie nieomylnie jak szarpnicia i pocignicia samej Sekot. wiadomo Zonamy kierowaa ruchami wszystkich pilotowanych przez Jedi yjcych statkw w taki sam sposb, jak wojenny koordynator kierowa ruchami eskadr koralowych skoczkw. Pilotowane przez Yuuzhan Vongw i Jedi myliwce wykonyway w powietrzu zawiy taniec, ale o choreografii obie strony decydoway z duej odlegoci. Zonam Sekot oblegali wrogowie o potdze dorwnujcej poczonym siom chyba wszystkich wrogw, ktrzy od dwudziestu lat rzucali wyzwanie siom zbrojnym Nowej Republiki, wic do ochrony caej planety nie wystarczyoby kilkanacie seko-

Jednoczca moc

James Luceno 331 taskich statkw, kanonierka klasy Skipray i garstka X-wingw. Yuuzhan Vongowie nie byli jednak zwyczajnymi wrogami, a Zonamie Sekot daleko byo do zwyczajnej planety. Zgodnie z reguami, jakich przestrzegali od pocztku wojny, Yuuzhan Vongowie przywizywali ogromne znaczenie do stawiania czoa wyzwaniom, honoru i walki do ostatka. Ich kapani oddawali cze wielu okrutnym bogom, a piloci yuuzhaskich myliwcw rezygnowali z indywidualnych akcji na rzecz wykonywania polece mackowatego potwora koordynujcego ich poczynania podczas bitwy. Ich poczucie honoru byo rwnie wypaczone przez niewolnicze posuszestwo, jak otaczajce ich przestworza byy znieksztacane przez dovin basale, ktre napdzay ich koralowe skoczki i chroniy systemy uzbrojenia. Nie umniejszajc znaczenia osigni si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu podczas walk w przestworzach Ebaqa Dziewi, Obroa-skai i na polach innych bitew, Yuuzhan Vongowie ponieliby o wiele mniejsze straty, gdyby nie byli tak niewolniczo posuszni woli bogw i nie przywizywali tak duego znaczenia do brania jecw, ktrych mogliby pniej skada im w ofierze. Byli ras niezwykych istot i niezwykymi wojownikami, ale to zalepienie w poczeniu z szalecz odwag mogo si przyczyni do ich klski podczas bitwy przeciwko Zonamie Sekot. Pod warunkiem e rycerze Jedi opanuj sztuk pilotau sekotaskich myliwcw, pomyla Kyp. Duej odwagi wymagao ju samo zajcie miejsca w pulsujcej czerwono-zielonym blaskiem kabinie. Owiewka wygldaa jak mikopodobny bbel osaniajcy kabin pilota koralowego skoczka, ale podobnie jak wszystko wok, bya ciepa w dotyku. Rkoje gwnej dwigni sterowniczej, czcej funkcje drka, dwigni akceleratora i spustu systemw uzbrojenia, wyrastaa z pulpitu i obejmowaa do pilota, podobnie jak rkoje kontrolnej dwigni na pokadzie Stacji Centerpoint owijaa si wok doni Anakina Solo. Organiczna konsoleta zawieraa zestaw rkojeci innych kontrolnych dwigni, ktre przypominay wizada. Przeczniki przywodziy na myl co poredniego midzy bblami a odciskami, a ekrany systemw namierzania wyglday jak na pokadzie kalamariaskiego krownika. W kabinie unosiy si zapachy tyle intensywne, co dranice, jakby zachcay pilota do posugiwania si nie tylko wzrokiem, suchem i dotykiem, ale take zmysem powonienia. Najciekawsze jednak, e sekotaski myliwiec nawizywa z umysem pilota co w rodzaju telepatycznego dialogu. Nie mia astromechanicznego robota, ktry mgby informowa o stanie pokadowych urzdze i podzespow, ani kaptura wiadomoci w rodzaju takiego, w jaki by wyposaony porwany yuuzhaski okrt, nazwany potem Zwodzicielk". A jednak sekotaski statek, przesyajc informacje bezporednio do umysu pilota, wykorzystywa zalety obu tych systemw cznoci. Nie by obdarzony wasnym gosem - zastpowaa go telepatia w rodzaju tej, jak uczyli si opanowywa Jedi - ale Kyp wyczuwa myli yjcego statku w podobny sposb, w jaki orientowa si w uczuciach nasion-partnerw, ktre go wybray. Wszystkie te cechy stanowiy standardowe wyposaenie yjcych myliwcw, a take innych statkw, przekazanych przez Zonam Sekot tym szczliwym pilotom Starej Republiki, ktrzy nawizali wymagan wi z nasionami-partnerami i mieli do

332 rodkw, eby pozwoli sobie na taki zakup. Jednak w myliwcach przeznaczonych dla Jedi dokonano kilku - jak mawia Han Solo o swoim Sokole Millenium" - szczeglnych modyfikacji". Tak samo jak koralowe skoczki, sekotaskie myliwce mogy wystrzeliwa kule plazmy, ale w przeciwiestwie do nich nie byy osaniane przez dovin basalowe pola ochronne, bo zamiast nich cechoway si niezwyk ruchliwoci. Nie miay jednostek napdu jonowego, wymiennikw ciepa, dysz wylotowych ani niczego, co przypominao elementy wyposaenia konwencjonalnych jednostek napdowych, a mimo to byy szybsze ni A-wingi i zwrotniejsze ni myliwce typu TIE. Kyp zaczyna myle o nich jak o sekotaskich odpowiednikach wietlnych mieczy. Pilot nie musia by rycerzem Jedi, bo kierowanie ruchami yjcego myliwca nie wymagao szczeglnego zespolenia si z Moc ale zachowanie si sekotaskich statkw podczas walki zaleao bezporednio od tego, jak dalece pilot by w stanie oprni umys i zrezygnowa z upierania si przy wasnej ocenie sytuacji. Najlepszy dowd na potwierdzenie tej tezy stanowili Saba, Lowbacca i Tam Azur-Jamin, ktrzy przybrali kryptonimy Sykaczka, Prek i Milczek. Widok wykonywanych przez nich manewrw zdumiewa Kypa tak bardzo, e chwilami przestawa si skupia na przebiegu bitwy. Mimo swojego talentu do wadania Moc musiaby si jeszcze wiele uczy, eby wykonywa podobne manewry. A moe to yjcy myliwiec mia kopoty z nakonieniem jego do wykonywania takich manewrw? W pewnej chwili mistrz Jedi usysza cichy pisk osobistego komunikatora. W cigu poprzednich kilku lat - od czasu wydarze w przestworzach Myrkra - Jedi porozumiewali si midzy sob dziki bitwowizi, ale wsuchiwanie si w mylowe sygnay sekotaskiego statku i pilotowanie go w atmosferze yjcej planety tak mocno absorbowao ich uwag, e utrzymywanie bitwowizi stawao si prawie niemoliwe. - Kypie, jak sobie dajesz z tym wszystkim rad? - zapyta Corran Horn. Sygna jego komunikatora by przekazywany za porednictwem aparatury pokadowej Cienia Jade", ktry zajmowa pozycj na skraju pola bitwy, na stacjonarnej orbicie. Gwiezdny jacht, cho bez pilota, mia wczone obwody podporzdkowania i wszystkie konieczne systemy ochronne. - Zastanawiam si, czy przypadkiem mj myliwiec nie ma trudnoci z dawaniem sobie rady ze mn- odpar Durron. - Ja te - przyzna Horn. - Radziem sobie o wiele lepiej z sekotaskim statkiem, ktry pilotowaem z Coruscant wsplnie z Tahiri. Mierz starannie, ale mimo to wiele moich strzaw nie dociera do celu... nawet jeeli midzy mn a nim nie ma adnej grawitacyjnej anomalii. - To chyba jeszcze jedna sztuczka Sekot, ktra nie chce, ebymy si stali zabjcami - stwierdzi mistrz Jedi. - Mam na ten temat wasn teori, ale na razie zachowam j dla siebie - oznajmi Corran. - Wic dlaczego w ogle toczymy t walk? - zapyta Kyp. - Na pokaz?

Jednoczca moc

333

James Luceno

Jednoczca moc

334

- Moe Sekot tak samo stara si wyczu nas, jak my te yjce myliwce - podsun starszy Jedi. - Dopiero kiedy jej si to uda, nasze strzay zaczn trafia myliwce nieprzyjaci. - Czy to znaczy, e powinienem uwaa t walk za co w rodzaju obkanej symulacji? - zaniepokoi si Kyp. - Z jedn rnic - zastrzeg Horn. - To nie my si uczymy, ale sekotaskie statki. Durron przerwa poczenie, ale dugo jeszcze zastanawia si nad sowami Corrana. Doszed do przekonania, e moe ucz si nie tylko statki. Dlaczego nasionapartnerzy zwizay si z niektrymi Jedi, nie ze wszystkimi? Dlaczego z nim, a nie z Jain Solo? Czy mogo chodzi o to, e Kyp zniszczy kiedy planet, Saba ogldaa na wasne oczy zniszczenie innej, a Alema i Corran uwaali, e s odpowiedzialni za zniszczenie swoich? Czy jakie nasiona-partnerzy zwizayby si z Gannerem Rhysodem? A z Wurthem Skidderem? A z uczniem Kypa, Mikiem Regli? Czy nasiona-partnerzy przyczyyby si do Anakina Solo? Co takiego Sekot wiedziaa o nich wszystkich, z czego sami nie zdawali sobie sprawy?

ROZDZIA

37
Nad przeksztaconym przez Yuuzhan Vongw miastem zapada nagle ciemno. Jedi zapalili rnobarwne klingi wietlnych mieczy i czerpic energi z Mocy, zaczli przeskakiwa po popkanych, zalewanych strugami deszczu dachach domw i balkonach wiszcych nad terenem, ktry by kiedy Esplanad Glitannaia. Stosy koralowych odamkw, niepewnie wiszce nad przepaciami pki, i kaniony nie stanowiy przeszkody dla druyny. Jedi pokonywali przeszkody, przefruwali nad nimi i spieszyli w kierunku Cytadeli, eby si rozprawi z Yuuzhaninem ponoszcym gwn odpowiedzialno za to, czym si staa Coruscant. Komandosi kapitana Page'a mieli wprawdzie rakietowe plecaki, ale z trudem dotrzymywali im kroku. Podmuchy silnego wiatru miotay we wszystkie strony strugi ulewnego deszczu, poprzez ktre chyba nikt nie potrafiby odrni byskw naturalnych wyadowa atmosferycznych od mierciononych byskawic laserowych strzaw, kbw dymu od nisko wiszcych burzowych chmur i skwierczenia gaszonych przez ulew poarw od syku przecinajcych wilgotne powietrze sztychw spjnego wiata. Odgosy strzaw odlegych stanowisk artylerii mogy by rwnie dobrze grzmotami, a widoczne na horyzoncie czerwonopomaraczowe kolumny wybuchami wulkanw albo pociskami wysyanymi z wyrzutni plazmy. Luke doszed do wniosku, e mgawicowy wygld otoczenia dobrze odzwierciedla to, co si dzieje w jego duszy. Ciemnoci wyglday, jakby mieszay si rne rzeczywistoci. Coruscant szybko stawaa si pustkowiem... grawitacyjn anomali, rozcigajc i znieksztacajc tkank ycia. Mistrz Jedi nie wiedzia, czy to wci jeszcze Coruscant, czy moe ju Yuuzhan'tar... jak wygldaa w kocowym okresie istnienia pradawna ojczyzna Yuuzhan Vongw, kiedy bogowie, rozgniewani tym, e stworzone przez nich istoty postanowiy rozwizywa konflikty drog wojny, obrabowali ich z Mocy i wrzucili do bezdennej otchani. W pewnej chwili Mara stana i odwrcia si do Juddera Page'a. - Najszybsza droga prowadzi przez pnocn alej dojazdow - poinformowaa, kiedy wszyscy inni si zatrzymali na usianej kauami krawdzi wwozu. Krople deszczu ciekay z oson ich hemw i spyway kaskadami po biokombinezonach. Mara

James Luceno 335 prowadzia Jedi i komandosw na pami, chocia korzystaa z Vongozmysw" Jacena i Tanin, eby si nie natkn na patrol yuuzhaskich wojownikw. Page nie odrywa spojrzenia od wbudowanego w rkaw biokombinezonu, omywanego przez strugi deszczu miniaturowego ekranu z wywietlan map. - Jeeli wierzy tej mapie, do alei powinien prowadzi jaki most - zauway. Mara kiwna gow. - Most Jednoci - potwierdzia. - Wiele razy jadaam obiady na dolnym poziomie. Cho widziaa, jak wyglda Coruscant, w jej gosie brzmiaa tsknota. Luke wyobraa sobie, jak trzydzieci lat wczeniej Mara Jade odwiedza wytworne sklepy i restauracje Esplanady Glitannaia, spaceruje w tumie osb podczas Imperialnych Jarmarkw i od czasu do czasu wpada w przebraniu do Imperialnego Paacu jako Rka Imperatora. Mistrz Jedi zna tak Coruscant tylko z transmisji Holo-Netu i z dramatw czy relacji, jakie czasami docieray do Stacji Tosche na Tatooine. Kiedy w kocu sam wyldowa na powierzchni planety stolicy po wyzwoleniu Coruscant przez siy zbrojne Nowej Republiki, wikszo wieowcw dzielnicy rzdowej bya ju w ruinie. W cigu nastpnych dziesicioleci Coruscant staa si jego domem, ale w kocu spotka j taki sam los jak Yavina Cztery. Luke nie wyobraa sobie, eby obecny widok Coruscant mg go doprowadzi do rozpaczy, ale te si nie spodziewa, aby po dwch latach od chwili odlotu jego i Mary jej powierzchnia moga zosta do tego stopnia zmieniona... tak bardzo przeksztacona. Tymczasem jego ona zachcia wszystkich gestami do ruszenia w dalsz drog. Kwadrans biegli po paskim terenie, zanim w kocu dotarli do Mostu Jednoci, pozbawionego ozdb i paskorzeb, ktre odrniay go od wielu podobnych konstrukcji. Obecnie wyglda jak przerzucona nad kanionem Esplanady ferrobetonowa pyta. Z jej krawdzi opaday smagane przez strugi deszczu pdy dzikiego wina i ociekajcych wod rolin, a pytki, chocia wartko pyncy strumyk przelewa si przez krawd i znika w mroku, eby poczy si z pync w dole spienion rzek. Kiedy Jedi dotarli do poudniowego wspornika mostu, pierwszy raz zobaczyli cel wyprawy. Kilka kilometrw na wschd wznosia si Cytadela Shimrry. Owietlana zygzakami byskawic i nitkami spjnego wiata z dziaek gwiezdnych myliwcw Galaktycznego Sojuszu, growaa nad icie piekielnym krajobrazem. Wznosia si niczym potna gra w miejscu, w ktrym znajdoway si kiedy Imperialny Paac i okoliczne budowle, poczwszy od Kalamariaskiego Zaktka, a skoczywszy na Pliada di am Imperium, jak nazywano wschodni stacj kocow Esplanady Glitannaia. Podstawa Cytadeli tona w kbach czarnego dymu, ale w poowie wysokoci wida byo dochodzce z czterech stron pomosty, czce Cytadel z ssiednimi konstrukcjami. Nawet z tej odlegoci dao si zauway, e podobnie jak inne wiatostatki Yuuzhan Vongw, ktre Luke mia okazj oglda, gra jest bardzo stroma i poznaczona wgbieniami. wiatostatek Shimrry zdobia jednak para aurowych skrzyde, ktre upodabniay go do ogromnego owada. Wraenie potgowao posadowienie statku w kraterze jak w koysce, co wygldao, jakby spoczywa w gniedzie. Koron gry atakoway eskadry X-wingw i E-wingw, ale wszystkie pociski, ktre posyali ku niej piloci gwiezdnych maszyn, pochaniay pustki czarniejsze ni

336 przecinane byskawicami niebo. Kiedy dwa tponose myliwce zbliyy si zanadto do wiatostatku, z wyrzutni nad skrzydekami trysny strugi plazmy. Z daleka wygldao to, jakby X-wingi nie miay pl ochronnych. Trafione przegrzanymi pociskami w sterburt maszyny opaday po spirali ze stopionymi jonowymi silnikami i skrzydami. Kiedy zderzyy si z chropowat skorup Cytadeli, od kadubw skazanych na zagad maszyn oderway si jakie szcztki. W kocu oba myliwce znikny w kbach dymu u podstawy budowli, skd kilka sekund pniej strzeliy supy ognia i kby dymu. Luke nic nie mwi, ale jego milczenie znaczyo wicej ni sowa. Kiedy odwrci si i zeskoczy na most, z przeciwlegego kraca rozleg si donony ryk, w ciemnoci zapony ogniste lepia i zza skrzyda zrujnowanej budowli wyonio si ogromne zwierz. Nie byo pierwsz form ycia Yuuzhan Vongw, jak mistrz Jedi widzia od czasu opuszczenia pokadu Sokoa" - po witym kwartale bkay si setki ogarnitych panik zwierzt - ale z pewnoci najwiksz. - To mon duul - krzykn Jacen gono, eby wszyscy go usyszeli. - Jeeli ma implantowanego villipa, jego brzuch moe dziaa jak wzmacniacz dwikw. Tak czy owak, stworzenie jest nieszkodliwe. Mimo to Page nie opuszcza lufy blasterowego karabinu. - Jeeli tak twierdzisz, chopcze... - powiedzia, wskazujc most wymownym ruchem lufy. - Id przodem. Jacen i Luke ruszyli w dalsz drog, mon duul za usiad na zadzie i skierowa membranowy brzuch w stron mostu. Wszyscy usyszeli basowy, grony gos, ktry mwi po yuuzhasku: - Sczenijcie! - przetumaczya Tahiri. - Sczenijcie wszyscy, ktrzy stoicie midzy mn a wywyszeniem... ktrzy staracie si zbezczeci mnie w naszej najwietniejszej chwili. - Shimrra? - zapyta Luke. Jacen niepewnie pokrci gow. - Trudno powiedzie na pewno, ale to moliwe - zawyrokowa. - W waszym imieniu tocz walk z bogami, a wy odwdziczacie mi si buntem, wic sczenijcie! - cigna Tahiri. - Idcie na mier i wracajcie do waszych bogw, a ja tymczasem zajm si przeksztacaniem wiata. - Jaka szkoda, e nie moemy mu odpowiedzie - odezwaa si Mara. - Wkrtce to zrobimy - zapewni Luke. Jacen i Tahiri podeszli powoli do siedzcego mon duula i jak na rozkaz wykonali praw rk taki sam gest, po ktrym czterotonowe zwierz opucio przednie apy, wstao, odwrcio si i znikno w ciemnoci. Posuyli si Vongozmysem, pomyla mistrz Jedi. Jaina podbiega do nich i lew rk obja brata bliniaka. - Zawsze umiae sobie radzi ze zwierztami - przypomniaa. Jacen odpowiedzia niewesoym umiechem i ruszy szybko w dalsz drog. Troje modych Jedi pokonao most i skrcio na wschd w kierunku Cytadeli. Przed nimi, pokryty rolinnoci, widnia szereg zrujnowanych konstrukcji, cigncy si a do zachodniego pomostu umoliwiajcego dostanie si do gry Shimrry. Gdy ju Luke, Mara i Kenth doczyli do Jacena i Tahiri, oboje modzi Jedi dali znak, eby

Jednoczca moc

James Luceno 337 wszyscy stanli. W wietle byskawic pojawia si przed nimi grupa chudych jak szkielety ludzi i istot czekoksztatnych, ubranych w ociekajce wod, poatane achmany i strzpy skr jakich zwierzt. - Podejdcie bliej - odezwaa si po yuuzhasku Tahiri. Z grupy wystpio dwoje Zhabionych, Yuuzhanin i Yuuzhanka. -Jeedai - przemwi mody osobnik, nie odrywajc spojrzenia od pomrukujcej klingi wietlnego miecza Skywalkera. Po chwili do tych dwojga doczyo kilku nastpnych Yuuzhan, a take kilkunastu Coruscan, ktrzy wygldali, jakby od czasu opanowania planety przez najedcw ywili si tylko rolinami i odpadkami. Zhabieni i wyklci, pomyla Luke i wyczy kling wietlnego miecza. Midzy Yuuzhanami przecisnli si dwaj zdyszani i ranni mczyni w biokombinezonach komandosw. Podeszli do grupy Jedi i zasalutowali kapitanowi Page'owi. - Jestemy z Oddziau Bacta, panie kapitanie - zameldowa sierant. - Wanie wyszlimy z podziemi. To straszne, co si tam dzieje. Heretycy walcz mnie, ale potrzebuj wsparcia... i to szybko. Gdyby mg pan nam kogo przydzieli, panie kapitanie... Page odwrci si i bez wahania wskaza komandosa z rakietowym plecakiem. - Gratuluj ci, kapralu, wanie dostae awans na stanowisko dowdcy oddziau powiedzia. - We dziesiciu ludzi i docz do sieranta. Przegrupujemy si u stp Cytadeli tak szybko, jak to moliwe. Komandos zasalutowa, obrci si na picie i zacz wybiera sobie towarzyszy. Ranny sierant przenis spojrzenie z twarzy zwierzchnika na Luke'a. - Mistrzu Skywalker, kilku twoich Jedi nadzwyczaj by pomogo tam, na dole owiadczy. - Nie tylko nam... - odgitym kciukiem wskaza Zhabionych - .. .ale przede wszystkim im - dokoczy po chwili. Kenth i Tahiri spojrzeli na Luke'a, ktry kiwn gow. - Dzikuj - powiedzia sierant, kiedy oboje Jedi stanli obok niego. - Syszelimy, e znw pojawi si Prorok, ale nie moglimy go nigdzie znale. Zhabieni twierdz, e ostatnio by widziany na placu Hierarchii. Mara podesza do sieranta. - Stan na czele heretykw czy bra udzia w ich mordowaniu? -zapytaa. - Stan na ich czele. Luke obrzuci on sceptycznym spojrzeniem. - Moe jego serce si odmienio po tym, czego dokona na powierzchni Zonamy Sekot? - powiedzia. Mara prychna pogardliwie. - Chyba e mu kto implantowa nowe - mrukna. Luke odwrci si do pary Zhabionych, ktrzy pierwsi wystpili z grupy. - Czy kto z was by kiedykolwiek w Cytadeli? - zapyta. Tahiri przetumaczya jego sowa. Z tumu odpowiedzia jaki Yuuzhanin i zaraz przecisn si na czoo grupy. Mia na twarzy wicej paskudnych blizn ni pozostali, a z jego ramion wyrastay krtkie rogi.

Jednoczca moc

338

Tahiri wysuchaa jego sw, a kiedy skoczy, odwrcia si do mistrza Jedi. - Mwi, e dawno temu by raz w Cytadeli - powiedziaa i umilka, eby sucha dalej. - Suy kiedy jako wojownik... zanim jego organizm odrzuci formy ycia, zaprojektowane specjalnie dla niego przez mistrzw przemian, eby udoskonali jego ciao. - Byy wojownik wskaza czce si z koralow gr pomosty. - Kada kasta korzysta z osobnego wejcia - podja po chwili Tahiri. -Wszystkie jednak prowadz do wielkiej Sali Zgromadze, w ktrej najwyszy lord Shimrra przyjmuje na audiencji najwaniejszych dostojnikw. - Zapytaj go, czy Shimrra moe wanie w tej chwili przebywa w tej sali - poleci mistrz Skywalker. Tahiri przetumaczya pytanie i zaczekaa do koca odpowiedzi. - Twierdzi, e nie znajdziecie tam Shimrry - wyjania. - Na pewno przebywa teraz w swojej osobistej... skrzyni. - Yuuzhanin wycelowa gruby, krtki paluch w wynios koron koralowej gry. - Musicie si wspi na sam wierzchoek. Luke odwrci si do heretyka. - Dzikuj - powiedzia, ale zauway, e Yuuzhanin zagadn jeszcze o co swoj rozmwczyni. - Ma pytanie do Jedi - odezwaa si Tahiri. - Pyta, czy zamierzamy im pomc, czy ich zabi. Chce wiedzie, czy Zhabieni naprawd bd w stanie znale zbawienie w Mocy. Luke spojrza na Yuuzhanina. - Pomoemy wam znale drog powrotn do Mocy - obieca. Tumaczenie jego sw wywoao podniecenie i lawin rozmw prowadzonych przyciszonym tonem przez Zhabionych, ktrzy w kocu zniknli w ciemnoci w towarzystwie Kentha i Tahiri. Mara przeniosa spojrzenie z Cytadeli na twarz ma. - Gotw, onierzyku? - zainteresowaa si, ale kiedy Luke nie odpowiada, zapytaa: - Co si stao? Mistrz Skywalker wytrzyma si jej spojrzenia. - Maro, chc, eby posza z Kenthem i Tahiri - powiedzia. Jego ona popatrzya z niedowierzaniem. - Chc, eby im towarzyszya - powtrzy Luke. Mara spowaniaa, a w jej oczach zapony iskierki niepokoju. - Luke, powiedz, e przemawia przez ciebie Moc i e nie robisz tego, bo nie chcesz, ebymy walczyli rami w rami... dla dobra Bena - zadaa. -A czy to miaoby jakie znaczenie? - zapyta mistrz Jedi. Mara zacisna palce na jego ramionach. - Kiedy przebywalimy na powierzchni Zonamy Sekot, zapewniae, e oboje mamy przed sob jeszcze wiele lat ycia - przypomniaa. Luke umiechn si i pogadzi jej policzek czubkami palcw. - Naprawd uwaasz, e wpltywabym ci w to wszystko tylko po to, eby zostaa wdow... albo ja wdowcem? - zapyta. Mara pokrcia gow. - To nie byoby w twoim stylu - przyznaa.

339

James Luceno

Jednoczca moc

340

- Wic id z nimi. ona z wahaniem kiwna gow. - Id nie dlatego, e tak chc, ale dlatego, e ci ufam - powiedziaa. Omijajc czoo burzy, ktra smagaa deszczem pnocn cz witego kwartau, Han skierowa Sokoa" w stron byej Dzielnicy Legislacyjnej. Dziki wytrzymaoci konstrukcji przypominajcej plaster miodu i wmontowanym strefom zgniotu gmach Senatu przetrwa ostrza Yuuzhan Vongw, ale obecnie synny budynek przykrywaa pkilometrowej wysokoci kopua, w ktrej znalaz schronienie Mzg wiata. - Teraz rozumiem, dlaczego nie natknlimy si na ogie z wyrzutni plazmy - odezwa si Solo, kiedy jego ona wykonywaa rozpoznawcze okrenie. - Tej skorupy nie przebije nic, moe z wyjtkiem pogromcy planet. - Wydzielane przez koral yorik enzymy strawiy i pochony durabeton i transpastal Gmachu Senatu - wyjani Harrar z fotela nawigatora. - Materiay uyte do budowy gmachu wykorzystano do stworzenia nowego egzoszkieletu, ktry siga gboko pod powierzchni gruntu i tworzy wok dhuryama... Mzgu nieprzenikaln kul. C-3PO trzyma si oparcia ssiedniego fotela, a R2-D2 sta, bezpiecznie przytwierdzony za protokolarnym androidem. Cakhmaim zajmowa miejsce w wieyczce grnego dziaka, a Meewalha przebywaa w dziobowej adowni. Han odwrci si w stron kapana. - Jak dalece nieprzenikliw? - zapyta. - Wystarczajco, eby dhuryam przey inwazj zdalnie sterowanego statku... takiego jak ten, ktry mieci si na koronie Cytadeli-powiedzia Yuuzhanin. - Kapsua ratunkowa - domylia si Leia. - Ale potna - doda Harrar. - Zdolna do ocalenia nie tylko dhuryama ze wszystkimi jego cechami genetycznymi i nabytymi umiejtnociami, ale take ycia osb, ktre mog przebywa w Studni, kiedy kula wystartuje z powierzchni Yuuzhan'tara. - O rety - odezwa si C-3PO. R2-D2 zawtrowa protokolarnemu androidowi przecigym gwizdem. Han spojrza na Harrara i podrapa si po gowie. - Wic jak dostaniemy si do rodka, jeeli twoim zdaniem tej konstrukcji nie da si zbombardowa? - zapyta. Kapan pochyli si w stron iluminatora. - Skoczcie okrenie - zaproponowa. - Moe wypatrzymy wejcie do tajnego korytarza, ktrym wymknli si ze Studni Jacen i Vergere. Han skierowa Sokoa" na zachd. Leia patrzya uwanie na pokryte rolinnoci konstrukcje i w pewnej chwili pokazaa wysunity najbardziej na poudniowy zachd fragment kopuy. - Gdzie mniej wicej w tamtym miejscu znajdowa si gabinet Borska Fey'lyi powiedziaa. Solo pody spojrzeniem za jej wskazujcym palcem. - Dokadnie tam, zagrzebany pod setkami ton korala yorik - stwierdzi stanowczo. Leia spojrzaa na ma. - Wyglda, jakby kopua si rozrosa, odkd by tam Jacen - zauwaya.

- Mona tak powiedzie. - To do nieoczekiwany rozwj sytuacji - doda Harrar. - Mam do tych wszystkich niespodzianek - burkn Han. - Musi istnie jaki sposb dostania si do rodka. - Moe frontowym wejciem? - podsun C-3PO. - Ta-a, po prostu podlecimy i zapukamy - odci si Solo. - Czy wanie nie tak dostae si kiedy do paacu Hutta Jabby? - Prawd mwic, kapitanie Solo... - zacz protokolarny android. - Wejcie od frontu moe si okaza problematyczne - przerwa kapan. - Kiedy skoczycie okrenie, poka wam, dlaczego. Pnocny horyzont wyglda jak spitrzona masa czarnych chmur, raz po raz podwietlanych od wewntrz przez byskawice i eksplozje. Kiedy Han, okrajc dwukilometrowej rednicy kopu, skrci na wschd, oczom wszystkich ukaza si wiodcy do niej dugi tunel. Mia pokrgy przekrj i wyglda jak spleciony z gazi tysicy smukych drzew. - ywopotowy labirynt - stwierdzi Harrar. - Ceremonialna aleja, wiodca do atrium Studni Mzgu wiata. Han parskn miechem. - Czeka nas spacerek po parku - powiedzia. - Chyba e zamierzasz mi powiedzie, e ten ywopot jest odporny na systemy broni Sokoa". - ywopot jest nie tylko wytrzymay i ognioodporny jak wasza durastal, ale tworzce go drzewa s pokryte ostrymi jak igy kolcami rnej dugoci, poczwszy od takich jak paznokie twojego kciuka, a skoczywszy na cierniach dugich jak rami. Kolce zawieraj paraliujc nerwy toksyn, zdoln porazi system nerwowy kadego stworzenia, ktre bdzie miao nieszczcie choby si skaleczy. Nie kryjc frustracji, Han zacisn wargi. - Wobec tego przekonajmy si, jak sobie poradz z kilkoma udarowymi rakietami - powiedzia. - Zmarnujesz je - przestrzeg zwile Harrar. - Nawet jeeli wyrzdz jakie szkody, dhuryam szybko je usunie. - Ta-a... no c, skoro jeste taki mdry, wymyl jaki plan, ktry pozwoliby nam dosta si do rodka - mrukn z sarkazmem Solo. - Ju wymyliem - odpar Yuuzhanin. - Jak szeroko ma twj statek? - Mniej wicej dwadziecia pi metrw - poinformowa Korelianin. - Dlaczego pytasz? Harrar gboko odetchn. - Bdzie ciasno, ale jeeli naprawd jeste tak dobrym pilotem, jak syszaem, powinno si uda - zadecydowa. Leia odwrcia si na fotelu i spojrzaa na kapana. - Co powinno si uda? - zapytaa. - Przelecie przez ten tunel prosto do wejciowego portalu - dokoczy Harrar. Leia rozchylia usta ze zdumienia. - Chyba nie mwisz powanie - stwierdzia.

341

James Luceno

- Ksiniczka Leia ma racj - popar j C-3PO, a R2-D2 tylko aonie zakwili. Prosz potwierdzi, e pan tylko artowa. Na twarz Hana powoli wypyn szeroki umiech. - Mwi powanie... i ma racj - odezwa si w kocu i spojrza na on. - Damy rad to zrobi. Leia chciaa co powiedzie, ale zmienia zdanie i zamkna usta. Po chwili jednak znw je otworzya. - Kazae mu co wymyli, a on wanie to zrobi - powiedziaa. Han poklepa czule jej rk. - Lepiej zacinij pasy ochronnej uprzy, kochanie - poprosi. - Ty take usid i si przypnij, Zota Sztabo. Zaniepokojony Threepio przekrzywi gow. - Jeeli nie ma pan nic przeciwko temu, kapitanie Solo, wolabym uda si do dziobowej adowni w towarzystwie Artoo - powiedzia. - Jak chcesz - mrukn obojtnie Han. - Tylko si pospieszcie. -Zbliy do ust mikrofon. - Cakhmaimie, zejd do dziobowej kabiny, gdzie ju czeka na ciebie Meewalha. Zatoczy obszerne koo i skierowa dzib frachtowca prosto we wlot ywopotowego tunelu. - Jeste pewien, ?e damy rad? - zaniepokoia si Leia, podczas gdy m pstryka dwigienkami przecznikw na pulpicie kontrolnej konsolety. - Nie - odpar Solo. - Ale na szczcie nie mamy czasu si nad tym zastanawia. Obniy puap lotu Sokoa" i przyspieszy. Z kad chwil kolczasty pokrg wlotu powiksza si za iluminatorem statku. Leia odruchowo poprawia si na fotelu i zacisna donie na podokietnikach. - Trzymaj si - poleci Han. - Uwaaj... Chwil pniej wpadli w gb tunelu. Sok" zdy przelecie zaledwie kilka metrw, kiedy wszyscy troje uwiadomili sosie, e pokonanie caego tunelu nie bdzie takie atwe, jak si pocztkowo wydawao. Splecione gazie wytrzymaych drzew szarpay kadub statku to w t, to w inn stron. Frachtowiec trzeszcza i dygota, par razy o mao nie obrci si wok wasnej osi. Najdusze ciernie, drapic pancerz, wydobyway z niego przecige, widrujce w uszach piski. Zaczy si odrywa z trzaskiem elementy zainstalowane na powierzchni kaduba: ochronne klapy, antena zestawu dalekosinych sensorw i stabilizatory cinienia systemu wstrzykiwania paliwa. Tymczasem widoczny prosto na kursie wylot ywopotowego tunelu zacz si zamyka... dosownie kurczy si w oczach. - Wystrzel rakiety udarowe! - wykrzykn Han. Leia przycisna spust i posaa w gb tunelu najpierw jedn par pociskw, a zaraz po niej drug. Rakiety przedary si przez cierniste gazie i eksplodoway w miejscu, ktre wygldao jak wejcie do kopuy. - Zwiksz natenie deflektorw! Leia przesaa wicej energii do dziobowych pl ochronnych. Chwil pniej powracajca fala ognia i szcztkw omya kadub Sokoa", oderwaa nastpne elementy i osmalia kilka pyt poszycia kaduba.

342 W kocu statek przedar si do szerokiego pomostu, utworzonego przez konary wielkich drzew. Ich spltane gazie z poncymi limi sterczay ku niebu. Pocztek wiodcego w gr pomostu mia szeroko stu metrw, ale zwa si niczym grot strzay, by na kocu przej w wysadzan szpalerem ciernistych krzeww ramp. Jej koniec styka si z masywnym, zrujnowanym zwieraczem wazu, okalajcym kiedy Wielkie Drzwi Senatu. Han robi, co mg, eby Sok", ktry raz po raz odbija si od powierzchni byego placu niczym paski kamie od spokojnej powierzchni stawu, lecia cay czas w kierunku koca drugiego odcinka ywopotu. Jednak wytrzymae niczym durastal gazie najpierw spowolniy frachtowiec, a wreszcie go uwiziy. W kocu dziesi metrw od uszkodzonego przez rakiety wejcia statek przechyli si na burt i znieruchomia. Dwa dyski adownicze zetkny si z brukowcami nawierzchni placu, ale przytrzymywana przez spltane gazie bakburta pozostaa uniesiona. - Chyba dalej nie polecimy - zawyrokowa Solo, patrzc prosto przed siebie i nie odrywajc doni od rkojeci dwigni drka sterowniczego. Leia wypucia powietrze z puc i z wysikiem przekna lin. - Nie ma to jak dyskretne ldowanie - powiedziaa. Wszyscy troje wypltali si z ochronnych uprzy i niepewnie wyszli na biegncy po obwodzie czaszy korytarz. Na pytach pokadu walay si najrozmaitsze przedmioty, ktre wypady z innych pomieszcze frachtowca. - Posprztamy kiedy indziej - zdecydowaa Leia. Han parskn miechem. - Moglibymy poprosi, eby Threepio nas w tym wyrczy -zaproponowa. - Miaem nadziej, e pan to powie, kapitanie Solo - odezwa si zocisty android, ktry w towarzystwie Artoo i obojga Noghrich wyoni si z dziobowej adowni. Dla zachowania rwnowagi wszyscy opierali si o zakrzywion cian korytarza. - Z rozkosz zajbym si t mczc prac. Na znak protestu R2-D2 zapiszcza i zaszczebiota. - Nie zniesiemy duej twoich narzeka, Artoo - skarci go Threepio. - Jeeli kapitan Solo chce, ebymy zostali na pokadzie statku, zamiast dotrzymywa mu towarzystwa w Studni Mzgu wiata, moemy przynajmniej... Astromechaniczny robot gono prychn. Zirytowany C-3PO si wyprostowa. - Nigdy nie mona ci dogodzi - powiedzia uraonym tonem. - Przestacie si wreszcie kci! - hukn Han. - Na razie nie przejmujcie si baaganem. Macie tylko pilnowa, eby silniki Sokoa" pracoway na jaowym biegu. Aha, i nie oddalajcie si od komunikatora. Odwrci si i opuci adownicz ramp, ktra opada tylko troch, bo zaraz opara si o tward nawierzchni byego placu. - Kiedy znajdziemy si w Studni, przestan nam grozi zasadzki wojownikw odezwa si Harrar. - Ale zanim tam dotrzemy, Hanie Solo, pod adnym pozorem nie moesz zabi mistrzyni albo mistrza przemian. Bdziemy potrzebowali jej albo jego znacznikw zapachowych, eby bezpiecznie dotrze do Studni. Wiem to i owo na temat samego Mzgu, ale nie mam pojcia, jak sprawi, eby si sta niezdolny do dziaania.

Jednoczca moc

343

James Luceno

Han poda obojgu Noghrim kilka termicznych detonatorw, po czym sam przypi dwa do pasa. - To na wypadek gdybymy mieli kopoty z przekonaniem go, e powinien si podda - wyjani. Leia wysuna kling wietlnego miecza i zmruya oczy. - Obiecywaam sobie kiedy, e ju nigdy wicej nie postawi stopy w Gmachu Senatu - powiedziaa. Han kiwn jej gow. - Czasami musimy ama obietnice, ktre sobie skadamy - zauway. Caa pitka pospieszya w d rampy. Kiedy klapa si zamkna, przeszli przez powoli zacieniajc si wyrw, jak rakiety udarowe przebiy w grubym zwieraczu bramy. Pokonali otwr w paskudnie rozszarpanej membranie i znaleli si w pogronej w pmroku przestronnej jaskini o cianach z korala yorik. Han nie mia do czasu, eby si im przyjrze, bo z otworu wskiego korytarza, widocznego naprzeciwko wejcia w zakrzywionej cianie, wyroio si ponad pidziesiciu yuuzhaskich wojownikw uzbrojonych w amphistaffy. Kto zacz wykrzykiwa po yuuzhasku sowa, ktre nie wymagay tumaczenia. W kierunku intruzw z pokadu Sokoa" poleciay rj brzczcych gniewnie owadw i grad wypronych amphistaffw. Han obejrza si na Harrara. - Powiedziae, e kiedy wejdziemy do rodka, moemy si nie obawia ataku wojownikw! - wykrzykn i kucn obok Noghrich, eby odpowiedzie na atak byskawicami blasterowych strzaw. - Jeszcze nie dotarlimy do samej Studni - odpar kapan. - Na razie jestemy tylko w atrium! Odbijajc kling na boki brzytwouki i oguszajce chrzszcze, Leia zacza si wycofywa w kierunku wejcia. Strzelajc bez celowania w kierunku napastnikw, wszyscy przeszli przez zamykany tczwkowo otwr, wypadli na pac i pucili si biegiem w kierunku Sokoa". Gdy byli ju blisko, stwierdzili, e w czasie ich nieobecnoci frachtowiec zosta zupenie oplatany kolczastym ywopotem. Mimo otuchy, jak gromki okrzyk Proroka wla w serca heretykw, ich kontratak nie przebiega tak pomylnie, jak mona byoby si spodziewa. Nad gowami walczcych rozptaa si gwatowna burza. Zhabieni i ich nowi sprzymierzecy nadal padali pod razami ciosw coufee, tracili przytomno po trafieniu przez oguszajce chrzszcze, ginli lub odnosili rany od uderze amphistaffw... Zbroczony krwi Nom Anor, walczc z coufee w jednej doni i amphistaffem w drugiej, raz po raz lizga si na kamieniach, spukiwanych przez deszcz zmieszany z czarn krwi walczcych Yuuzhan. Zmoczeni do suchej nitki niedoszli powstacy wywalczyli sobie wprawdzie drog odwrotu z placu Hierarchii, ale mciciele Shimrry prbowali ich zepchn w stron placu Koci. Gdyby Zhabieni dali si zapdzi na dno amfiteatru, straciliby wszelk szans na zwycistwo. Kiedy Nom Anor wymienia ciosy z wojownikiem przewyszajcym go przynajmniej o gow, usysza tupot stp i okrzyki. Jego przeciwnik take musia to usy-

344 sze, bo odwrci si w kierunku, skd napyway dwiki; Nom Anor wykorzysta chwil jego nieuwagi i wbi mu szpic amphistaffa w prawe oko. Walczcy wok niego wojownicy wznieli bojowy okrzyk i jeszcze bardziej zwikszyli si ataku. Posiki, pomyla z gorycz Nom Anor. W obecnej sytuacji heretycy mogliby mwi o szczciu, gdyby w ogle dotarli do placu Koci. Niespodziewanie jednak bojowe okrzyki ochroniarzy Cytadeli zaczy cichn, a tum walczcych zosta wepchnity z powrotem na plac Hierarchii. Nom Anor uwiadomi sobie, e posiki przybyy, ale na pomoc heretykom! Poczu, e wstpuje w niego nowy duch bojowy. Gdyby czonkowie kadej komrki Zhabionych znaleli w sobie do odwagi, eby przyczy si do powstania, istniaa szansa -wprawdzie niewielka - e heretycy wyjd zwycisko ze starcia z wojownikami. Od cian wity i pomieszcze mieszkalnych intendentw odbiy si echem eksplozje granatw paraliujcych i rozbyskowych, a Nom Anor doszed do przekonania, e jeszcze nie wszystko stracone. Na zalewanej przez strugi deszczu nawierzchni rozpaszczyy si setki walczcych. W nastpnym uamku sekundy rozlegy si odgosy blasterowych strzaw. Bojownicy ruchu oporu i komandosi Sojuszu! - uwiadomi sobie Nom Anor. Tym razem to wojownicy Shimrry zostali zapdzeni w puapk. Prefekt rzuci si ze zdwojon energi do walki, podcinajc garda i cigna. Ochroniarze Cytadeli walczyli brutalnie i mnie, cho byli w mniejszoci, ale z kad chwil wicej ich padao tratowanych stopami tych, ktrzy nadal walczyli. Nom Anor toczy walk w najwikszym tumie, kiedy jego uwag zwrciy nowe dwiki. Zamar ze zdumienia i strachu. Usysza trzaski i syki! I pomruki... Zaryzykowa rzut oka w bok i zauway troje Jedi z zapalonymi klingami wietlnych mieczy. Z przeraeniem uwiadomi sobie, e jedn z nich jest Mara Jade Skywalker. Ta sama Jedi, ktra pada ofiar uwolnionych przez Noma Anora zarodnikw coomb, toczya obecnie walk niedaleko niego. Obok rudowosej Jedi wywijaa ognist kling Tahiri Veila... Jedi, ktra o mao nie zostaa uksztatowana przez Yuuzhan Vongw i ktr Nom Anor pokona, zanim uciek z powierzchni Zonamy Sekot. U boku modej kobiety walczy wysoki starszawy Jedi, ktrego Nom Anor nie zna. Prefekt doszed do wniosku, e nie moe da si rozpozna, powinien si ukry w gstszym tumie, ale wok niego walczono tak zaciekle, e nie mg zrobi kroku. Chcia si przecisn w stron pnocno-zachodniego wejcia na plac Hierarchii, ale uniemoliwi mu to tum walczcych wojownikw i heretykw. W ktrkolwiek stron prbowa si zwrci, by spychany nieodwoalnie coraz bliej obu kobiet Jedi. Odwrci si, podci gardo jakiego Zhabionego i podstawi twarz pod strug czarnej krwi. Schyli si, podnis lecy na kamieniach ubocony turban i nacign go na czoo, ale pas tkaniny rozwin si i opad na jego ramiona. Przekl si w duchu za to, e nie pomyla o zabraniu maskujcego ooglitha. W pewnej chwili grupa rozwcieczonych wojownikw ruszya do ataku i zmusia heretykw do wycofania si z placu Hierarchii na biegncy na pnoc od Cytadeli szeroki bulwar. Nom Anor usysza charakterystyczny pomruk klingi wietlnego miecza i z

Jednoczca moc

James Luceno 345 przeraeniem stwierdzi, e znalaz si u boku Tahiri. Odbijajc niebiesk kling spadajce z gry ciosy amphistaffw i poziome cicia ostrzy coufee, moda Jedi wykrzykiwaa co na przemian po yuuzhasku i w basicu. Prefekt na prno usiowa powikszy dzielc ich odlego. Stan do niej tyem, Tahiri zrobia to samo, ale napr tumu zmusi go do zetknicia si z ni plecami. Natychmiast wyczu, jak napinaj si minie jej drobnego ciaa. Odwrci si w sam por, eby zobaczy, jak Tahiri unosi rce nad gow w typowym gecie Jedi. Ktem oka zauway, e kilkunastu walczcych wok niej wojownikw zwalio si na kamienie, jakby porazi ich niewidoczny rj oguszajcych chrzszczy. Pchnicie Mocy! - pomyla z przeraeniem. Chwil pniej Tahiri posuya si umiejtnociami Jedi drugi raz, eby powikszy krg wolnej przestrzeni wok siebie, a potem chwycia Noma Anora za rk. Szarpna go w taki sposb, eby spojrze mu w twarz, a jej oczy rozszerzyy si ze zdumienia. Posugujc si Moc, spowodowaa, e wopodobna bro wyrwaa si z jego rki, po czym chwycia go za po. Odwrcia si i woln rk zacza macha w stron drugiej Jedi. - Maro, schwytaam Noma Anora! - zawoaa. Nad gowami walczcych, mimo szybujcych w powietrzu pociskw, rozpylonej krwi i lasu wymachujcych rk, Nom Anor zobaczy, e druga Jedi spoglda na niego ze zowieszczym byskiem w oczach. Wezwa na pomoc reszt si i ci z dou do gry ostrzem coufee. Nie zrani modszej Jedi, ale przeci po wasnego ubrania kilka centymetrw od jej zacinitych palcw. Wykorzysta impet tego ruchu, cofn si i przed nosem zaskoczonej Tahiri wykona salto do tyu. Wyldowa z gonym pluskiem w kauy i pchn do stp przeciwniczki rannego Zhabionego. Czogajc si po kamieniach midzy nogami walczcych Yuuzhan, dotar w kocu na pnocny skraj placu Hierarchii. Tum walczcych by tam nieco rzadszy, wic bez trudu przecisn si midzy gromad wojownikw i puci biegiem w stron schodw... i wolnoci.

W cigu ostatnich piciu lat licznotka", podobnie jak Sok Millenium", przemienia si z luksusowego jachtu rodzinnego w jednostk bojow. W przeciwiestwie do niej jednak frachtowiec Hana by uzbrojony i chroniony przez potne pola, wic pilotujcy swj pidziesiciometrowy jacht Lando musia, jak zawsze, liczy na szybko, fortele i zaawansowane zestawy sensorw, ktre umoliwiay mu obserwowanie systemw uzbrojenia nieprzyjacielskich okrtw z bardzo duej odlegoci. Do udziau w walce lepiej nadawa si dysponujcy trzema laserami i wzmocnionym kadubem koreliaski transportowiec Talona, Szalony Karrde", ale i jego kapitan nie mg sobie pozwoli na walk z grup szturmow Yuuzhan Vongw. Z tych wzgldw Lando i Talon zajmowali pozycje na skraju strefy bitwy, godzc si z tym, e wikszo jej ciaru spoczywaa na barkach artylerzystw Bdnego Rycerza" i Hapan. Flotylla Tenel Ka przyleciaa kilka minut po tym, jak dowdcy liniowych okrtw Yuuzhan Vongw przypucili atak na Zonam Sekot, i od razu zaja odpowiednie pozycje, eby je zablokowa. Bitewne Smoki najnowszej generacji wyglday jak

346 ogromne spodki, zczone krawdziami, wzdu ktrych rozmieszczono stanowiska turbolaserw i jonowych dzia... tym groniejszych, e wojskowi Nowej Republiki udostpnili w kocu Hapanom technik szybkiego adowania zasobnikw energetycznych systemw uzbrojenia. Na pokadach udoskonalonych Smokw zainstalowano take wyrzutnie min, wysyajcych impulsy siy cienia. Do zmiany trajektorii lotu strzaw i uniemoliwiania nieprzyjacielskim jednostkom ucieczki do nadprzestrzeni urzdzenia byy rwnie skuteczne jak wytwarzane przez dovin basale grawitacyjne anomalie. W przeciwiestwie do nowoczesnych Smokw ksztat smukych krownikw klasy Nova, ktrymi take dysponowao Konsorcjum, przywodzi na myl rczne blastery z okresu Starej Republiki. Zaogi hapaskich krownikw, rwnie zwinnych jak gwiezdne myliwce i niebezpiecznych jak dwukrotnie wiksze jednostki bojowe, uniemoliwiay okrtom Yuuzhan Vongw przedarcie si przez gron zapor Bitewnych Smokw. Bliej powierzchni Zonamy Sekot artylerzyci ognistoczerwone-go Bdnego Rycerza" i piloci eskadr X-wingw oraz hapaskich myliwcw typu Miy'til polowali na wchodzce w skad yuuzhaskiej grupy szturmowej koralowe skoczki, ktrych pilotw wysano w celu zbadania systemw obronnych yjcej planety. Yuuzhan Vongowie ginli dziesitkami, uwizieni midzy latajcymi w przestworzach eskadrami gwiezdnych maszyn a pozostajcymi w atmosferze sekotaskimi myliwcami, pilotowanymi przez rycerzy Jedi. Kiedy wrogowie wysali okrty liniowe, do walki przyczya si w kocu sama planeta. Z ogromnych dzia jonowych, zainstalowanych na szczytach dwunastokilometrowych gr, pomkny w gr salwy mierciononego ognia. Lando i Tendra, oddaleni mniej wicej rwno od grupy szturmowej Yuuzhan Vongw i od hapaskiej blokady, mieli dobry widok na cae pole bitwy, ale zuchwao kapitana licznotki" raz po raz zwracaa na jego jacht niepodan uwag, wskutek czego Calrissian musia czciej ucieka ni zajmowa si szpiegowaniem. Mimo to przesyane przez niego informacje o nieprzyjacielskich manewrach dwukrotnie ocaliy Boostera Terrika przed wpadniciem w puapk. Stanowiy take bardzo wane ogniwo acucha przekazywania danych wywiadowczych midzy pokadem gwiezdnego niszczyciela a pilotami Jedi, ktrzy w kocu zdoali nakoni yjce myliwce do odpowiadania celnym ogniem na strzay nieprzyjaci. Wszystko wskazywao na to, e Yuuzhan Vongowie si przeliczyli, co wprowadzio zamt w ich szeregi. Piloci koralowych skoczkw walczyli o ycie, a szyk grupy szturmowej zaczyna si zaamywa. Dowdcy yuuzhaskich krownikw i odpowiednikw niszczycieli wykonywali manewry tak chaotyczne, e padali atwym upem precyzyjnych strzaw artylerzystw hapaskich krownikw i dalekosinych systemw uzbrojenia Bitewnych Smokw. Panowa taki chaos, e artylerzyci niektrych yuuzhaskich okrtw kierowali ogie do innych jednostek wasnej grupy szturmowej. Ich ofiar pad midzy innymi okrt, ktry z pocztku lecia mniej wicej porodku szyku w ksztacie wyduonego rombu. Zajmowa t pozycj przez cay czas pierwszego ataku pilotw koralowych skoczkw na Zonam Sekot, ale obecnie artylerzyci

Jednoczca moc

James Luceno 347 a czterech ssiednich krownikw razili go kulami ognistej plazmy. W pewnej chwili Lando i Tendra zauwayli, e okrt si rozama, ale zamiast znikn w rozbysku potnej eksplozji, wypuci ze swojego wntrza ukryty dotd mniejszy statek. By wielkoci korwety, mia sze wypustek z wyrzutniami plazmy, uskowaty kadub i wygity w gr ogon. Wyglda jak dwie inne jednostki, ktre artylerzyci Bdnego Rycerza" unicestwili w przestworzach Caluuli. Myliwiec umiercicieli. - Podobno s zdolne do wykonywania skokw przez nadprzestrze, wic dlaczego nie mg tu sam przylecie? - zainteresowa si Lando. - Co z nim nie tak - zauwaya Tendra. Lando unis brew i spojrza na on. - Zboczy z kursu? - zapyta. Tendra pokrcia gow. - Chodzi mi o kolor kaduba - wyjania. - Wyglda... jakby by chory. Calrissian poczu w yach krysztaki lodu zamiast krwi. Poleci, eby skanery dostarczyy mu zblienie i przedstawiy analiz charakterystycznych cech jednostki. W kocu nawiza czno z pokadem Bdnego Rycerza". - Booster, przesyamy ci charakterystyczne dane statku nalecego do grupy szturmowej Yuuzhan Vongw - zacz ponuro. - Jestemy troch zajci, Lando - usysza w odpowiedzi. - Na to, co wam posyamy, musicie znale troch czasu - odpar Calrissian. - Porwnaj te dane z tym, co masz zarejestrowane w pamici komputera, i powiedz mi, czy si zgadzaj. - Nie wyczaj si - burkn Booster. Zapada duga cisza, a kiedy Terrik znw si odezwa, w jego gosie brzmia niepokj. - Przesane przez ciebie informacje zgadzaj si z danymi statku, ktry wymkn si nam w przestworzach Caluuli. - Statek zakaony Alph Red - przypomnia Lando. Lecia w kierunku Zonamy Sekot.

Jednoczca moc

348

ROZDZIA

38
Jag uwaa si przede wszystkim za pilota gwiezdnego myliwca, nie atmosferycznego transportowca. Zgodzi si stan na czele Eskadry Bliniaczych Soc podczas wyprawy na Coruscant, ale bez entuzjazmu; znacznie bardziej by go ucieszya wyprawa w przestworza. Jak wielu pilotw, ktrzy doskonalili swoje umiejtnoci przy zerowym cieniu, latanie w atmosferze uwaa za istn udrk. Nie wykonywa manewrw, ale wymusza je na gwiezdnym myliwcu... bez wzgldu na to, jak bardzo mia aerodynamiczny ksztat czy jak posuszne byy jego repulsory. Cay w zwglonych smugach zielony X-wing, ktrego przydzielono mu w Zachodnim Porcie, by powolny i nieporczny, zwaszcza w porwnaniu ze szponowcem, Jag postanowi sobie jednak, e nie bdzie narzeka. Mia do wykonania zadanie i nie zamierza szczdzi si dla jego realizacji. Lecc na wschd od zajtego przez Sojusz ldowiska, musia przemyka midzy zdajcymi w jego stron kulami plazmy i opadajcymi z przestworzy wrakami. Prosto na kursie rysowa si zaokrglony wierzchoek fortecy Shimrry, wznoszcej si nad gstymi chmurami i kbami dymu, ktry zalega nad wiksz czci witego kwartau. Zaledwie dwa lata wczeniej ponad chmurami byoby wida szczyty dziesitkw eleganckich wieowcw, ale obecnie Jag dostrzeg tylko wierzchoek stromej gry. Gdzie w dole Jaina podaa ku temu samemu celowi w towarzystwie brata bliniaka, wuja, niewielkiego oddziau komandosw i kilkunastu androidw. Uwaaj na siebie" - powiedziaa mu na smaganym przez podmuchy wiatru tarasie, la ktry Jedi zeszli z pokadu Sokoa Millenium". Jag zamierza sucha jej rady. Kiedy poprosi Jain, eby take na siebie uwaaa, odpowiedziaa tylko: Moc zatroszczy si o mnie". Nie dyskutowa z ni na ten temat. Z caego serca pragn, eby jej sowa okazay si prawdziwe. Zobaczy prosto na kursie dwadziecia kacych wok Cytadeli gwiezdnych myliwcw. Zauway, e ich piloci posyaj ku budowli byskawice laserowych strzaw, protonowe torpedy i rakiety udarowe. Widzc bezsens ich stara, uwiadomi sobie, e zaczyna go ogarnia zniechcenie. Nawet gdyby Cytadeli nie chroniy pochaniajce energi niemal wszystkich strzaw nienasycone anomalie, twierdza Shimrry wygldaa na niemoliw do zdobycia. Wygldao to tak, jakby piloci Sojuszu usiowali wysadzi

James Luceno 349 w powietrze strom gr. Co z tego, e nie toczyli pojedynkw z pilotami koralowych skoczkw, skoro strugi plazmy z wyrzutni ukrytych w gbi Cytadeli bez wysiku przeciay pola ochronne ich gwiezdnych maszyn. W pewnej chwili astromechaniczny robot jego X-winga przesa informacj na ekrany monitorw w kabinie pilota i Jag przeczy komunikator na czstotliwo taktyczn. - To gorsze ni przemykanie midzy orbitalnymi dovin basalami - usysza gos jednego z pilotw. - Trzymaj do na bezpieczniku ochronnej uprzy, bo inaczej te czarne dziury pochon i ciebie - doradzi drugi. - Poykaj kad byskawic, ktr im posyam! - Uwaaj, eby nie zapaay uczuciem i do ciebie! - Ta-a, darz niezwyk sympati gwiezdne myliwce. - Szczeglnie lubi te z czarnymi pasami na kadubie. - Zrozumiaem, dowdco otrw. - Uwaga, wszyscy piloci, utworzy za mn szyk do zwrotu na bakburt. Nastawi lasery na zmienn energi strzaw i posa za nimi torpedy i rakiety, ktre jeszcze wam pozostay. Pamitajcie, to moe wyglda jak gra, ale w rzeczywistoci jest gwiezdnym statkiem, a gwiezdne statki nie s niezniszczalne. - Lecimy za tob, otrze Jeden". Jag zauway, e dwa myliwce po stronie jego sterburty to szponowce, i nawiza czno z osob pilotujc bliszy. - Bliniacze Soca Cztery", zajmuj pozycj obok twojej bak-burty - powiedzia. - Jagu! - wykrzykna pilotka szponowca. - Sdziam, e nie yjesz! - Ocaliy mnie drzewa, Shawnkyr - odpar mody pilot. - Czy teraz jeste gotw wraca do domu? - Kiedy tylko z tym skoczymy... masz na to moje sowo. Chissanka parskna miechem. - Latajc w tej czci galaktyki, stae si romantykiem, Felu -stwierdzia. - Chcesz powiedzie, e nadal bdziesz osaniaa ogon mojego myliwca? - A kto si ma tym zaj, jeli nie ja? - odpara Shawnkyr. - Ach, byabym zapomniaa. Co waciwie stao si z Mieczem? - Jest na dole... kieruje si na zachd - wyjani mody pilot. - Wic lepiej si postarajmy nie zwali jej tej gry na gow.

- Mimo wszystko poradzi sobie wietnie z tamtym mon duulem - powiedziaa Jaina midzy jednym a drugim machniciem kling wietlnego miecza. Walczc w zagajniku palcolistnych drzew, sto metrw od wysunitego najbardziej na zachd pomostu, ktrym mona byo si dosta do Cytadeli, moda Solo i Luke odbijali na boki roje bojowych chrzszczy, ktre leciay ku nim z wysoka, ze stanowisk obserwacyjnych w stromych zboczach witej gry. Bliej siedziby Shimrry Jacen stara si - bezskutecznie - uspokoi gigantyczne zwierzta, ktre szybko pochaniay po-

350 most. Trzy wojenne androidy typu Z YV, ktre usioway nakoni je do tego mniej pokojowymi metodami, zostay rozerwane na kawaki i poarte. - Dobrze chocia, e Shimrra nie moe wykorzystywa pary tych potworw do wygaszania przemwie - zauway mistrz Jedi. - Powiedziaabym, e wanie w tej chwili to robi - sprzeciwia si Jaina. Pochanianiem pomostu zajmoway si gigantyczne symbionty, Sgauru i Tu-Scart. Jeden by pci eskiej, a drugi mskiej, czyli mona byoby powiedzie, e stanowi co w rodzaju maeskiej pary. W pobliu osady Gateway na powierzchni Duro wykazay niezwyky talent do niszczenia wszystkich budowli, a obecnie demonstroway go jeszcze raz, rozrywajc na kawaki i poerajc pomost dojazdowy z korala yorik. Sgauru, ktrej segmentowe cielsko byo osonite twardym pancerzem, wykonywaa najcisz prac. Jej biay eb zdobiy paciorkowate czarne oczy, a wok pyska wyrastay dziesitki wijcych si wsw. Bestia obja potnymi tylnymi szczypcami grn cz ciaa wopodobnego partnera i posugujc si krtkimi przednimi apami oraz ogromnym bem, odupywaa z pomostu kawaek po kawaku. Odamki korala nie leciay daleko, bo od razu miadyo je na koralowy py szczupe czarne cielsko TuScarta. Pozbawione nadzoru poganiaczy stworzenia wypezy z ogromnej jamy pod koralowym pomostem, obok miejsca, gdzie pynca Esplanad rzeka tworzya wodospad i opadaa na plac u stp Cytadeli. Chostana deszczami i wiszczcymi podmuchami wiatru monolityczna forteca wygldaa jak topornie ociosana klinga ogromnego coufee i wznosia si wysoko nad gowami Jedi w czarne niebo, rozdzierane przez zygzaki byskawic i nitki laserowych strzaw. Wyposaona w skrzyda, poronita patami ciemnozielonego mchu i opleciona pdami winoroli, ktrych nasiona ukorzeniy si w zakamarkach i szczelinach wiatostatku, Cytadela bya po prostu zbyt stroma, eby kto mg si wspi po jej zboczu na wierzchoek, nawet jeeli potrafi wada Moc. Wok zaokrglonego szczytu nadal kryy gwiezdne myliwce Galaktycznego Sojuszu, lecz ktrykolwiek zbliy si na odlego mniejsz ni kilometr od kryjwki Shimrry, bywa natychmiast niszczony. Szcztki wrakw zamiecay nierwny, zalany wod teren w promieniu wielu tysicy metrw od podstawy wiatostatku. W dole pod pomostem u stp Cytadeli widnia czarny wylot czeluci umoliwiajcej dostanie si do podziemnej czci koralowej gry, ale wejcia strzegy oddziay gadopodobnych niewolnikw. Uywajc rakietowych plecakw, komandosi Page'a i androidy typu ZYV zajmowali na przeciwlegym zboczu kanionu pozycje dogodne do ostrzeliwania Chazrachw w dole, ale dobrze ukryci nieprzyjaciele odpowiadali na blasterowe byskawice komandosw Sojuszu strugami ognistej galarety i wyjtkowo atwo palnego iskropszczelego miodu. Jeeli Jedi mieli si wedrze do Cytadeli, Jacen musia przekona dwa potwory, Sgauru i Tu-Scarta, eby przestay niszczy zachodni pomost, dopki pozostao z niego chocia wskie pasmo. Mody Solo zaryzykowa i zrobi kilka ostronych krokw w stron obu bestii, ale znieruchomia, kiedy pomostem zaczy koysa powtarzajce si w regularnych odstpach czasu wstrzsy. Jaina odwrcia si do Luke'a.

Jednoczca moc

351

James Luceno

- Co si dzieje?! - krzykna. - Czyby nad naszymi gowami znw przelatywaa Zonama Sekot? Wstrzsy staway si z kad chwil silniejsze. Jacen zachowa rwnowag na rozkoysanym pomocie, ale wski przesmyk nie wytrzyma. W koralu yorik pojawiy si najpierw mniejsze, potem coraz wiksze pknicia, a szczeliny i w kocu przesmyk rozpad si na kawaki i run we wzburzon to pyncej kanionem rzeki. Rwnoczenie zza podstawy Cytadeli wyoniy si dwie osonite pancerzami czworonone bestie, ktre zajy pozycje przed gado-podobnymi onierzami. Rozstawiy przednie nogi, zanurzyy rozszczepione kopyta w rwcym nurcie i opuciy trjktne by. Z wystajcych z grnych czci bw grubych rogw trysny strugi plazmy, rozbryzny si o przeciwlege zbocze i zmusiy komandosw i androidy ZYV do wycofania si poza krawd kanionu. Pozbawiony ostatniej szansy wdarcia si na najnisze poziomy Cytadeli Jacen doszed do wniosku, e jedyn nadziej jest rozmowa" ze Sgauru i Tu-Scartem. Musia nakoni oba zwierzta, eby przebiy grub cian samej Cytadeli. Mody Solo wyczuwa, e w tym celu powinien uwolni umys spod wpywu Mocy i odda go bez reszty we wadanie Vongozmysu... ale nie potrafi tego zrobi od chwili ldowania na powierzchni Coruscant. Poczu si, jakby w jego umyle kto przestawi dwigienk przecznika z jednej skrajnej pozycji w drug. I nagle uwiadomi sobie, e jedynym sposobem nakonienia obojga zwierzt do wykonania tego zadania jest nawizanie z nimi cznoci za porednictwem Mzgu wiata. Pierwszy taki kontakt nawizali, kiedy lecia razem z Mzgiem na Coruscant na pokadzie nasionostatku. Eliminujc niedoszych rywali Mzgu wiata, mody Jedi zadecydowa, ktremu spord kilku dhuryamw zostanie powierzony zaszczyt przemiany Coruscant w Yuuzhan'tara. Sam przyczyni si do zainstalowania na powierzchni planety dhuryama, z ktrym uprzednio zawar mylowe porozumienie. Wszystko, czym od tamtej pory staa si planeta -zarazem pikna i szkaradna, wraliwa i nieczua, yjca w symbiozie i pasoytujca - byo w jakiej czci spowodowane przez Jacena. A jednak kiedy mody Jedi, posugujc si Vongozmysem, usiowa ponownie nawiza kontakt z Mzgiem wiata, przekona si, e dhuryam prawie nie zwraca na niego uwagi. Na pewno jej cz pochaniao pilnowanie, eby wszystko na powierzchni Coruscant toczyo si, jak powinno, Jacen wykry jednak, e spor cz energii dhuryam powica na wykonywanie polece Shimrry. Na pokadzie nasionostatku i pniej stwierdzi, e dhuryam jest zwierzciem inteligentnym, ale bioinynieria uksztatowaa go w taki sposb, e po prostu musia wykonywa otrzymane rozkazy. Widocznie, uywajc pochlebstw, najwyszy lord wpoi mu przekonanie, e poary, ulewy i zniszczenia s konieczne do naprawy uszkodze wyrzdzonych przez zbyt bliski przelot Zonamy Sekot. Wykonujc jego polecenia, Mzg wiata uwiadomi sobie jednak, e niszczy wiele z tego, co wczeniej sam stworzy, a ponadto amie dan obietnic, e bdzie nakania Shimrr i Yuuzhan Vongw do osignicia kompromisu. Nienawyky do nieposuszestwa ani tolerowania sprzecznoci, Mzg toczy walk sam z sob, nie mogc znie, e wyrzdzi krzywd powierzonej jego opiece planecie. Podobnie jak na pokadzie nasionostatku, dobrze rozumia, e

352 jego domena popada w ruin i przemienia si w pustkowie. Nie potrafi si pogodzi z myl, e moe poradziby sobie lepiej, gdyby po prostu zignorowa polecenia Shimrry. Przywoujc na pomoc Vongozmys, Jacen obieca dhuryamowi, e pomoe mu wybrn z wewntrznego konfliktu. Powiedzia, e zmusi Shimrr, aby przesta wydawa mu rozkazy. W odpowiedzi stworzenie wysao do niego myli jak przyjaciel do przyjaciela. Jacen uwiadomi sobie, e omywa go fala wdzicznoci i proba o ratunek... W tej samej chwili Sgauru i Tu-Scart odwrciy si do niego. Niewtpliwie znalazy si pod wpywem Mzgu wiata. Mody Jedi zrozumia, e nadesza pora zademonstrowania wiary w porozumienie, jakie udao mu si zawrze z dhuryamem. Ignorujc ostrzeenia Luke'a i Jainy, podszed do splecionych ze sob symbiontw. Niemal natychmiast wok jego talii owiny si dwa gitkie wsy. Chwil pniej Sgauru uniosa go ponad zniszczony fragment pomostu i przerzucia na drugi brzeg kanionu... jednak nie w stron Cytadeli. Zupenie jakby zamierzaa go opuci w samym rodku grupy gadopodobnych onierzy-niewolnikw i osaniajcych ich ywych stanowisk artylerii. Z gonika pokadowego komunikatora Sokoa" dobieg odgos blasterowych strzaw i woanie o pomoc. C-3PO rozpozna gos kapitana Solo. -Threepio! Opu ramp adownicz! Threepio! Threepio! Zaniepokojony nie na arty protokolarny android przesta spacerowa i wycign zociste rce w kierunku R2-D2, ktry wysun manipulator z kocwk systemu informatycznego i umieci wtyczk w gniedzie na korytarzu, w pobliu szczytu rampy. - Artoo, zrb co, zanim bdzie za pno! - przynagli. Sztywno stpajc, pospieszy do sterowni, ale przez dziobowy iluminator zobaczy tylko nieprzenikniony gszcz poronitych grubymi kolcami gazi. Niezgrabnie si odwrci i powczc zocistymi nogami, wyszed z powrotem na biegncy po obwodzie statku korytarz. Zacz raz po raz uderza doni w przycisk opuszczania rampy. - Wszystko na nic! -jkn. - Sok Millenium" zosta oplatany w miertelnym ucisku ciernistym ywopotem! Kapitan Solo i ksiniczka zgin, a my zostaniemy tu na wieki, uwizieni niczym muzealne eksponaty! R2-D2 zaszczebiota, jakby mu chcia doda odwagi, a C-3PO przesta wali w przycisk i obrzuci go spojrzeniem. - Co takiego moesz zrobi? - zapyta. - Przekaza energi z pola ochronnego, eby po powierzchni kaduba przemkno wyadowanie elektryczne? - Ponownie unis rce wysoko nad gow. - No c, dlaczego nie powiedziae tego wczeniej? Wyranie oburzony niewielki niebiesko-biay robot astromechaniczny zawiergota. - Nonsens! - obruszy si C-3PO. - Po prostu prbujesz mnie przestraszy. Nigdy nie jeste zadowolony, dopki nie doprowadzisz mnie do rozpaczy! R2-D2 wyda seri ponurych piskw. Protokolarny android uj si pod boki i przekrzywi gow.

Jednoczca moc

353

James Luceno

- Nie zaczynaj od nowa - powiedzia. - Wszystko ma swj koniec, musisz spojrze prawdzie w oczy"... Powiniene wiedzie, e od pocztku tej wojny odwanie stawiam czoo problemowi kresu istnienia. Robiem to, zanim jeszcze miaem nieszczcie pozna takich jak ty. A teraz zrb, jak powiedziae, i polij to wyadowanie po powierzchni kaduba! Powczc nogami, przeszed na pocztek korytarza i stan w takiej pozycji, eby mc kierowa jeden fotoreceptor na dziobowy iluminator, a drugi na swojego partnera. Chwil pniej kocwka systemu informatycznego R2-D2 obrcia si - najpierw w jedn stron, a po chwili w drug - po czym rozleg si donony trzask i po zewntrznej powierzchni kaduba Sokoa Millenium" zataczya krzaczasta byskawica. Czujnik wchowy w grnej czci torsu Threepia zarejestrowa wo ozonu i osmalonego drewna. - Udao si, Artoo! - wykrzykn android. - Ciernisty ywopot si wycofuje! Dziki niech bd stwrcy! Jestemy uratowani! R2-D2 zaskrzecza pytajco. - Naturalnie, e powiniene opuci ramp adownicz! - oburzy si C-3PO, spieszc w jej stron. - Im szybciej znikniemy z tego statku, tym lepiej! Polizn si, kiedy wykonywa zwrot w lewo, ale stan na szczycie opuszczonej rampy, ktrej dolna cz dosiga ju kamieni byego placu. - Wolno, Artoo! - wykrzykn. - Agghh... Nie wiedzc dokadnie dlaczego, R2-D2 niespokojnie zapiszcza. Pewnie pisnby jeszcze goniej, gdyby zauway, e w gr rampy biegnie wytatuowany, poznaczony bliznami wojownik Yuuzhan Vongw. Zbyt przeraony, eby si poruszy, C-3PO krzykn bez zastanowienia: - Nie wolno panu wchodzi na pokad! Wojownik jednak tylko warkn pogardliwie i bieg dalej. Kiedy pokona poow odlegoci, za jego plecami kto strzeli. Purpurowa byskawica przebia od tyu szyj Yuuzhanina i wyleciaa przez grdyk. Wojownik upad twarz w d zaledwie metr od miejsca, w ktrym sta osupiay Threepio. U stp rampy pojawi si kapitan Solo z zabytkowym blasterem w doni. C-3PO zobaczy, e jego pan wytrzeszczonymi oczami wpatruje si w co po lewej stronie i otwiera do tego czego ogie ze swojego blastera. Harrar, ksiniczka Leia, Cakhmaim i Meewalha zaczli biec w gr rampy, ale zatrzymali si na widok lecych na niej zwok yuuzhaskiego wojownika. - Threepio, przygotuj si do zamknicia rampy! - krzykn kapitan Solo. Posa w bok jeszcze kilka blasterowych byskawic i kucn, eby unikn leccego ku niemu amphistaffa, po czym wskoczy na ramp. - Zamykaj! - Ale, panie kapitanie... - Leio, biegnij do sterowni i startuj! Kapitan Solo wci jeszcze bieg w gr rampy, kiedy w szczelin midzy ni a sterburtowym ramieniem cumowniczym wcisna si potna ga, przez co pochylnia nie do koca si zamkna. Z pdu zaczy szybko wyrasta dugie, grube ciernie. - S miertelnie niebezpieczne! - przypomnia Harrar.

354 Kapan, oboje Noghri i ludzie wyginali si we wszystkie strony, eby unikn wyduajcych si kolcw. O spd kaduba frachtowca zabbniy nagle oguszajce chrzszcze. W ograniczonej przestrzeni ksiniczka Leia nie miaa wprawdzie zbyt wiele miejsca, ale wczya kling wietlnego miecza i zacza ni ci coraz dusze gazie. - To na nic! - wykrzykna. - Rosn szybciej, ni nadam je cina! Wyczya energetyczne ostrze miecza, przecisna si obok Threepia i wpada do sterowni. - Artoo - odezwa si C-3PO. - Polij jeszcze raz wyadowanie po powierzchni kaduba! Po kadubie przemkna ze skwierczeniem nastpna krzaczasta byskawica. Cierniste gazie si wycofay, ale rampa zamiast si zamkn, opada. Dwch innych yuuzhaskich wojownikw, ktrzy od razu na ni wskoczyli, zgino trafionych przez byskawice blasterowych strzaw z broni Cakhmaima, ale prawej rki Noghriego o mao nie przebi przy tym pmetrowy kolec. Kiedy rampa zacza si zamyka, gazie jeszcze raz uniemoliwiy jej uszczelnienie. C-3PO usysza, e do ycia budz si repulsory Sokoa", ale frachtowiec unis si tylko na wysoko dwch metrw, po czym silniki zaskowyczay na znak protestu. - Hanie, nie dam rady wystartowa! - zawoaa Leia. Po powierzchni kaduba przemkna trzecia byskawica. Jeszcze raz kolczaste pdy si wycofay, a rampa, zamiast si zamkn, opada na kamienie placu. -Artoo, nie! -jkn przeraony C-3PO. Tym razem ju nikt nie mg powstrzyma wojownikw... ani gazi, ktre rosy tak szybko, e spd rampy nie mg si nawet oderwa od powierzchni gruntu. Cakhmaim i Meewalha dwoili si i troili, eby uniemoliwi napastnikom wdarcie si na pokad frachtowca, ale kiedy zabili pierwszych szeciu, pozostali ich obezwadnili, rozbroili i przyszpilili do pyt pokadu. Han zastrzeli kilku nastpnych, ktrzy wbiegli do korytarza, ale z zewntrz wci przybywali nowi. Udao im si zapdzi oboje Solo do dziobowej adowni. Niektrzy wojownicy mieli do rozsdku, eby obiec korytarz i dosta si do gwnej kabiny od strony bakburty. Przycinity do stolika z plansz do gry w dejarika Solo stara si unikn ciosw amphistaffw i pchni coufee, ale nie skapitulowa, dopki jeden z wojownikw nie przycisn czubka wopodobnej broni do garda Leii. Dopiero wtedy si skrzywi i na znak, e si poddaje, opuci rk z blasterem luno wzdu ciaa. - No dobrze, ju nas macie - odezwa si do trzymajcych go wojownikw. - Jestem pewien, e jako to zaatwimy... Byo raczej mao prawdopodobne, eby ktry z Yuuzhan zna basie, ale wszyscy zrozumieli gest, kiedy si schyli i pooy blaster na pytach pokadu, a Leia zrobia to samo z rkojeci wyczonego miecza. Przez tum wojownikw w dziobowej adowni przecisna si Yuuzhanka z wianuszkiem macek na czole i omioma palcami u prawej doni. Kiedy R2-D2 j zobaczy, wyda przecigy, aosny pisk. C-3PO pokiwa zocist gow.

Jednoczca moc

355

James Luceno

- Masz racj, Artoo - powiedzia. - To mistrzyni przemian! Yuuzhanka spojrzaa na oboje Solo i odwrcia si do jednego z wojownikw. Threepio przetumaczy jej sowa: - Pozbierajcie ich bro i wyprowadcie wszystkich z tego statku. Cakhmaim, Meewalha, R2-D2, C-3PO, Leia i Han zostali pojedynczo sprowadzeni po rampie Sokoa". Dopiero wwczas zobaczyli, e obok kaduba stoi Harrar. Kiedy popychano ich w stron wejcia do kopuy z korala yorik, z otworu wyonili si dwaj Yuuzhanie, ubrani w wykwintne szaty. Niszy mia na gowie wysoki turban. Harrar odwrci si do Hana i Leii. - To arcyprefekt Drathul i arcykapan Jakan - szepn. Mistrzyni przemian machna rk, eby kilka kropel jej potu czy innej wydzieliny ciaa pado na ciernisty ywopot, z ktrego natychmiast zaczy wyrasta nowe gazie. Kilka sekund pniej Sok" by ju w nich uwiziony jak w futerale. - Powiedziano mi, e ten statek spowodowa sporo zamieszania - odezwaa si mistrzyni przemian do Drathula i Jkana. Odwrcia gow i wycigna rk w kierunku siedmiorga winiw. - Wartociowi jecy - dodaa. - Jedna osoba to nawet Jeedai. Jakan spojrza na Harrara, a w oczach arcykapana odmalowa si niekamany zachwyt. - Wszyscy sdzilimy, e przebywasz na Odlegych Rubieach! - odezwa si Jakan, podszed do Harrara i pooy szczupe rce na jego ramionach. - Jeste teraz w domu, mj przyjacielu. Bdziesz mia zaszczyt przewodniczy ceremonii skadania ofiar, ktr zamierzamy urzdzi w Studni Mzgu wiata. Harrar wytrzyma si spojrzenia Jkana, ale nie odwzajemni jego penego ulgi umiechu. - Nie dociera do ciebie prawda, arcykapanie - powiedzia po yuuzhasku. - Przybylimy tu, eby zneutralizowa Mzg wiata. W przestworzach bardziej oddalonej od soca planety Muscave nadal trwaa zacita bitwa, ktra przerodzia si w chaotyczne zmagania. Powicono podczas nich setki koralowych skoczkw, gwiezdnych myliwcw i dziesitki okrtw. Okoliczne przestworza wyglday jak nieustannie zmieniajca ksztat sie ognia, uywanego w mao zaszczytnym celu. Wojenny mistrz Nas Choka by zachwycony. Stojc niczym galion w najbardziej wysunitym do przodu punkcie przezroczystego bbla obserwacyjnego komnaty dowodzenia, zaplt rce, opierajc je na lekko wystajcym brzuchu, i wyzywajco unis poronit delikatnymi woskami brod. - Nieprzyjacielscy dowdcy wymieniaj z nami ciosy nie dlatego, e s odwani, ale poniewa uwaaj, e symulujc honor, powstrzymuj nas przed powrotem do przestworzy Yuuzhan'tara - odezwa si w pewnej chwili. - Licz na to, e nigdy pierwsi nie odlatujemy z pola tak zacitej bitwy. - Odwrci si twarz do gwnego taktyka. Udamy, e zamierzamy postpi inaczej - podj po chwili. - Wydaj rozkaz najwy-

356 szym dowdcom, eby ich okrty wycofay si i zaczy rozprasza. Niech admiraowie Sojuszu przypuszczaj, e zmusili nas do odwrotu. Midzy chronicymi ogromny okrt anomaliami przemkn sup turbolaserowego wiata i odupa od sterburtowej czci kaduba spore bryy korala yorik. Komnata dowodzenia zadraa. Z uszkodzonych wczeniej miejsc przegrody wypyna gsta ciecz, paski wieccych porostw obumary i w komnacie dowodzenia zapanowa jeszcze gbszy pmrok. Nas Choka odwrci si do mistrzyni przemian ogromnego okrtu. - Ile jeszcze takich ciosw moe znie Yammka"? - zapyta. - Sze naszych gwnych dovin basali umaro, a wiele wyrzutni plazmy ulego zniszczeniu - odpara pospiesznie Yuuzhanka. - Moe gdyby zechcia wycofa Yammk" z pierwszej linii naszej grupy szturmowej, wojenny mistrzu... - Nie - przerwa oschle Nas Choka. - Chc, eby caa uwaga nieprzyjaci skupiaa si tylko na nas. Musimy pozosta dla nich gwnym celem. - Mog nas zniszczy, wojenny mistrzu - zauway ostronie gwny taktyk. Nas Choka pokiwa gow. - Ryzyko do przyjcia - oznajmi beztrosko. - Suymy dzisiaj naszym bogom, jak nigdy dotd nie suyli im Yuuzhan Vongowie. Okaemy si godni tych, ktrzy nas uksztatowali, a jeeli mamy zgin, zrobimy to, wywizujc si z transcendentnego zobowizania. Otwr w wejciowej membranie rozcign si i do komnaty wszed najwyszy dowdca ogromnego okrtu. Skierowa si do Nasa Choki i zasalutowa, uderzajc si piciami w ramiona. - Wojenny mistrzu, wiadomo od zwiadowcw - zameldowa. - Z ciemnych przestworzy wyskoczyy wanie Ralroost" i czterdzieci innych okrtw. Nas Choka odwrci si i spojrza w kierunku niewidocznych okrtw Galaktycznego Sojuszu. -To na pewno Traest Kre'fey - stwierdzi i wyszczerzy zby w radosnym umiechu. - Wszystko przebiega zgodnie z planem. Bogowie maj nas w swojej opiece. Najwyszy dowdca przyklkn na jedno kolano. - Wojenny mistrzu, nie znam ani jednego dowdcy, ktry nie zastpiby z radoci twojego okrtu swoim... albo nie oddaby ycia zamiast ciebie - powiedzia. Nas Choka spojrza na podwadnego z nieprzeniknionym wyrazem twarzy. - Moesz wrci do swoich obowizkw, najwyszy dowdco - poleci. Wojownik wsta i ponownie zasalutowa. Kiedy wyszed z komnaty, gwny taktyk podszed do wojennego mistrza i stan po jego lewej stronie. - Cieszysz si niezachwian lojalnoci swoich podwadnych, o Straszliwy - zacz. - Wykonaj bez wahania wszystkie twoje rozkazy... nawet te, ktre zmusz ich do zaparcia si wasnej wiaryNas Choka nie odrywa spojrzenia od toczcej si bitwy. - Opowiedz mi, taktyku, co dzieje si w tej chwili na powierzchni Yuuzhan'tara rozkaza.

Jednoczca moc

357

James Luceno

- Nieprzyjacielskie myliwce przedary si przez zapor z naszych dovin basali, a na powierzchni planety wyldoway oddziay wojska Sojuszu - zacz Yuuzhanin. - Z naszymi wojownikami walczy mniej wicej tysic ich piechurw. Pozostali pospieszyli na pomoc heretykom. Na szczcie dhuryam przedsiwzi niezbdne kroki, eby sia zamt na powierzchni Yuuzhan'tara. - W jaki sposb? - zainteresowa si Nas Choka. - Posuy si ogniem i wypuci na wolno niektre nasze zwierzta - wyjani podwadny. - Mimo to wok Cytadeli tocz si zacite walki. Wojenny mistrz machn lekcewaco praw rk. - Konstrukcje da si naprawi albo wznie na nowo - powiedzia. - Gdzie w tej chwili znajduje si Shimrra? - Najwyszy lord przebywa w swojej skrzyni. - Wic i w tym przypadku nie ma powodw do niepokoju. - Poleci, aby ci przekaza, wojenny mistrzu, e przynosisz zaszczyt swojemu stanowisku - cign podwadny. - Owiadczy, e twoje imi stanie si natchnieniem dla yuuzhaskich wojownikw. Jeste niedocignionym wzorem dla wszystkich, ktrzy bd podali twoimi ladami. - To niewiele znaczy, dopki nasza wyprawa przeciwko Zonamie Sekot nie zostanie uwieczona powodzeniem - burkn Nas Choka. Taktyk pokiwa gow. - Hapaskie okrty wci jeszcze tworz blokad i uniemoliwiaj naszym jednostkom eskortowanie zakaonego statku na powierzchni planety - przyzna ponuro. Wojenny mistrz zmarszczy brwi. - Sdziem, e Hapanie wyrwnali rachunki z nami w przestworzach Obroa-skai powiedzia. - To zreszt bez znaczenia. Wendeta ma to do siebie, e nasila si tak dugo, a jedna czy druga strona zostanie unicestwiona. Spojrza z ukosa na gwnego taktyka. - Oddeleguj do walki przeciwko Zonamie Sekot okrty domen Tiwik, Tsun, Karsh i Vorrik - rozkaza. - Uprzed dowdcw, e ich zamiary maj nie by zbyt oczywiste dla naszych wrogw... nawet jeeli osignicie powierzchni yjcej planety miaoby im przez to zaj wicej czasu. Postaramy si, eby Hapanie ucierpieli jak w przestworzach Fondora. Dopiero wwczas nasz zatruty kolec bdzie mg dotrze do celu, a kiedy bogowie opowiedz si po naszej stronie, wyplenimy z tej galaktyki wszelkie wendety i wojny. Mara usyszaa krzyk Tahiri, e natkna si na Noma Anora. Walczc w tumie wojownikw i heretykw, odbijaa ciosy amphistaffw i coufee i musiaa stan na zwokach zabitego Yuuzhanina, eby spojrze w tamt stron. Widziaa Noma Anora tylko chwil, ale zdya dostrzec w jego oku bysk przeraenia... Zaraz potem Yuuzhanin znikn, jakby si zapad pod powierzchni gruntu. Niezdolna do ledzenia go za porednictwem Mocy Mara posuya si ni, eby przeskoczy na skraj walczcego tumu, a stamtd na szczyt schodw, skd miaa dobry widok na cae pole bitwy.

358 Jak przystao na prawdziwych Yuuzhan, Zhabieni i wojownicy zbiegali si ze wszystkich stron na plac, eby wzi udzia w walce, zamiast stara si ocali ycie. Nie zwracali uwagi, kto zwycia i jak bardzo s zakrwawieni, szala zwycistwa przechylaa si wic raz na jedn, a raz na drug stron. Mara bez trudu zauwaya samotn posta, ktra wymkna si z pola bitwy i skierowaa na plac, okolony z trzech stron budynkami uszkodzonymi wskutek wczeniejszych wstrzsw gruntu. Stosunkowo niski Yuuzhanin by ubrany w obszarpan kapot Zhabionego, ale bieg chykiem jak egzekutor. Mistrzyni Jedi powicia chwil, eby za porednictwem Mocy dotkn mylami umysw Kentha i Tahiri, po czym przefruna ze schodw na wynios platform wityni. Zeskoczya na d i pucia si w pogo za Nomem Anorem. Nie wypuszczaa z doni rkojeci wietlnego miecza na wypadek, gdyby musiaa si rozprawi z wrogiem zastpujcym jej drog. Wbiega na plac, przystana i zacza wodzi spojrzeniem po wyjciach. W kocu zauwaya, e cigana przez ni osoba znikna za zwalonym fragmentem wysokiego muru. Pomagajc sobie Moc, w kilku dugich susach pokonaa dzielc ich odlego. Przeskakujc, a raczej przelatujc nad rumowiskami, osypiskami i sczerniaymi pniami drzew, dotara w kocu na miejsce, zwane kiedy Kolumnad Ludu. Pucia si biegiem, kluczc zygzakami midzy grubymi kolumnami podtrzymujcymi ogromny plac, na ktrym znajdoway si kiedy setki biur HoloNetu oraz gabinety wacicieli gwnych rodkw masowego przekazu. Podczas galaktycznej wojny domowej odwiedzao je wielu tajnych funkcjonariuszy Komisji Utrzymania Nowego adu, ktrzy pilnowali, eby wszystkie publikowane materiay byy w zgodzie z oficjaln propagand Imperium. Mara bya przekonana, e zna teren lepiej ni Nom Anor... chocia otaczay j same ruiny i zgliszcza. Wkrtce jednak zorientowaa si, e prefekt, przemierzajc w przebraniu Proroka podziemia planety, musia je pozna rwnie dobrze jak kady rzezimieszek czy handlarz igiekami mierci, bo uciekajc przed ni, wybiera drog krt jak lad ruroglisty. Im gbiej si zapuszczali, tym otoczenie stawao si mroczniejsze i bardziej wilgotne, ale Mara ju dawniej obiecaa sobie, e jeeli zostanie do tego zmuszona, bdzie cigaa Noma Anora do samego Jdra planety. Nom Anor schodzi coraz gbiej, na coraz ciemniejsze poziomy, gdzie z pkni w sklepieniach ciekay krople cuchncej wody, a jedynym owietleniem bya powiata przenikajca przez szczeliny w zburzonych budowlach i pokrywajc je bujn rolinno. Kiedy Mara zmniejszya dzielc ich odlego, zauwaya, e byy egzekutor chwyci kilka dugich pdw winoroli i niby na lianach poszybowa na drug stron szerokiej rozpadliny. Dostrzega take, e po wyldowaniu nie puci winoroli. Przycisn pdy kamieniem do jakiego wystpu, wyprostowa si i umiechn pogardliwie, zapewne przekonany, e jej uciek. Mara postaa chwil naprzeciwko niego... odpowiedziaa na jego pogardliwy grymas zowieszczym spojrzeniem, po czym przebiega do najwszego miejsca rozpadliny i pomagajc sobie Moc, bez trudu przefruna na drug stron.

Jednoczca moc

359

James Luceno

Nom Anor, ktry widocznie odgad, na co si zanosi, do tej pory zdy znikn w ruinach biurowca agencji prasowej. Mara usyszaa, jak Yuuzhanin si potyka, jak z chrzstem biegnie po posadzce usianej okruchami transpastali i jak przepycha si przez drewniane drzwi. Na zalanej wod pododze widniay ctki sabego wiata, a w wilgotnym powietrzu unosia si przyprawiajca o mdoci wo gnijcych odpadkw. Mara odgada zamiary Noma Anora, kiedy prefekt zastawi na ni puapk. Ze ladw na posadzce wynikao, e przeszed przez drzwi, za ktrymi ziaa piciusetmetrowa mroczna przepa. Przechytrzya go jeszcze raz, zatrzymujc si w por, kiedy Nom Anor, wykorzystujc swoj niezwyk si, pchn w bok wspornik podtrzymujcy pknit pyt sklepienia. Prefekt stara si uciec rwnie rozpaczliwie jak Mara go cigaa. Przebieg przez labirynt pomieszcze w budynku, a resztki energii pozwalay mu blokowa zamki drzwi za sob. Mara po prostu wyamywaa je kopniciami, a jeeli nie moga, szukaa innych przej, ani na chwil nie rezygnujc z pocigu. Nom Anor ciko oddycha i coraz czciej si potyka. Wreszcie uwiadomi sobie, jaki jest zmczony. Obdarzona wietnym suchem mistrzyni Jedi od razu to zrozumiaa... i co jeszcze. Otwierajc kopniciem ostatnie drzwi, usyszaa lekki trzask bezpiecznika rcznego blastera, a kiedy wpada do pomieszczenia, zauwaya Noma Anora. Prefekt przycupn za rozkadajcymi si zwokami jakiego Twi'leka, wci jeszcze ubranego w mundur ochroniarza. Mara posuya si Moc, eby przywoa do rki kling wietlnego miecza, i zapalia energetyczne ostrze, zanim Nom Anor posa ku niej pierwsze strzay. Odbijaa wszystkie, dopki Yuuzhanin nie oprni zasobnika energii. Na szczcie mia do rozsdku, eby nie rzuci w ni bezuyteczn broni. Zamiast tego zacz si cofa na czworakach, nie odrywajc od niej oczu. Zbliajc si do przeciwnika, Mara cay czas mierzya go spokojnym, wrcz lodowatym spojrzeniem. W kocu prefekt dotar pod cian i znieruchomia. Warkn co, zerwa si na nogi, sign po coufee i nie zwaajc na pomrukujc kling wietlnego miecza, usiowa zrani jego wacicielk. Mistrzyni Jedi odskoczya poza zasig broni i wyczya kling, jakby zachcaa przeciwnika do ataku. Z niewiarygodn szybkoci parowaa rkami wszystkie ciosy i pchnicia koralowego sztyletu, a nawet, korzystajc z luk w obronie Noma Anora, wymierzaa mu ciosy w pier i szczk... nie na tyle silne, aby go zabi czy choby oguszy, ale wystarczajce by zmusi do cofnicia si pod cian. Unikajc wymierzanych coraz bardziej na olep razw Yuuzhanina, odchylia si i kopna go w nog na wysokoci kolana. Kiedy Nom Anor upad, pozwolia mu wsta, ale zaraz szpicem prawego buta trafia go w rzepk. Nom Anor skoczy ku niej, ale Mara umkna z linii jego ataku i silnym uderzeniem w szczk posaa go znw pod cian. Wymierzajc nastpne ciosy, wyliczaa w myli: Ten za Monora Dwa, gdzie padam ofiar uwolnionych przez ciebie zarodnikw coomb, a ten za kopoty, jakich nam przysporzye, wzniecajc zamieszki na Rhommamoolu. W pewnej chwili silnym kopniciem wytrcia coufee z jego doni i czubkami usztywnionych palcw uderzya go w grdyk. Kiedy Nom Anor si schyli, uderzya go

360 w podbrdek sierpowym, po ktrym przeciwnik polecia znw pod cian. Ten za powoanie do ycia Brygady Pokoju, a ten za rol, jak odegrae, wysyajc Elan, eby wymordowaa Jedi za pomoc bo'tousw. Ten za nikczemne konszachty z Huttami i Viqi Shesh, a ten za sabota, jakiego si dopucie w osadach dla uchodcw na powierzchni Duro. Pewna wasnej zwinnoci wiadomie zostawiaa luki w swojej obronie. Zachcajc Noma Anora do ataku, wymierzaa serie ciosw w jego ys gow, paski nos i niebieskie prawe oko z podobn do kociej pionow renic. Ten za faszywe obietnice, jakie skadae na Bilbringi Leii i Hanowi, a ten za pene pogardy zachowanie podczas posiedzenia Senatu. Ten za rol, jak moge odegra, przyczyniajc si do mierci Chewiego i Anakina... ten za prb przekazania Jacena w rce Tsavonga Laha, a ten za sabota, jakiego si dopucie na powierzchni Zonamy Sekot... Mara zorientowaa si wreszcie, e jej ciosy zaczynaj wywiera wraenie na przeciwniku. Wykorzystujc luki midzy coraz bardziej chaotycznie wymachujcymi ramionami Noma Anora, zadawaa ciosy okciami i piciami, rozcinaa do krwi jego poznaczone bliznami usta i uszy. Cay czas uwaaa na lewe oko przeciwnika, bo bya pewna, e Nom Anor zachowuje t bro na ostatni chwil. W pewnym momencie obrcia si na lewej stopie i z rozmachem kopna go czubkiem prawej w pier, eby wyprze z puc wroga resztk powietrza. Nom Anor przycisn praw do do piersi i osun si na kolana. Tym razem wsta z trudem, a kiedy w kocu si wyprostowa, Mara posaa go na posadzk ciosem pici w twarz. Czekajc, a znw wstanie, zauwaya w jego prawdziwym oku bysk przeraenia. Spdzia duo czasu pord istot, ktrym zaleao na yciu, i sama take si nim cieszya. Od pierwszej chwili rozumiaa, e w odrnieniu od wielu swoich ziomkw toczcych walk na mier i ycie na ulicach i placach planety, prefekt za wszelk cen pragnie przey. Widziaa to w jego nieszczliwej minie i wyczuwaa dziki napywajcym ku niej falom zapachu. Nom Anor cofa si przed jej ciosami, a kiedy przylgn plecami do ciany, powoli osun si na kolana. Mistrzyni Jedi zapalia kling wietlnego miecza i skierowaa szpic w d i w prawo. Jednym ciosem w gr moga odci jego gow i posa j na wysoko piciu metrw. Nom Anor zgi si wp i przycisn czoo do zamieconej posadzki. Ca postaw wyraa ulego. - Pokonaa mnie, Maro Jade Skywalker - wydysza, nie unoszc gowy. - Bagam ci o lito. - Kiedy mistrzyni Jedi nie odpowiedziaa, zaryzykowa i spojrza na ni, ale widzc, e nie podchodzi bliej, cign: - Co osigniesz, jeli teraz mnie zabijesz? Sprawi ci to satysfakcj, ale czy pooy kres tej wojnie? -Na razie zamierzam poprzesta na satysfakcji - odpara lodowatym tonem Mara. Nom Anor z wysikiem przekn lin. Dopiero po chwili odzyska mow. - Przyznaj, e jestem obudnikiem i zabjc - powiedzia. - Wyrzdziem krzywd tobie i wielu innym osobom, ale czy i ty nie postpowaa tak samo, kiedy pracowaa dla Imperatora albo suya Darthowi Vaderowi? Te bya egzekutork i robia to, do

Jednoczca moc

James Luceno 361 czego zostaa przeszkolona. Wszyscy suymy jakiemu panu, Maro Skywalker, ale mwiono mi ostatnio, e ty suysz Mocy. Mara podesza bliej. W coraz szybciej wypowiadanych sowach Noma Anora zabrzmiao baganie. - Jeste teraz matk! Co by zrobia, gdyby ci widzia twj synek? Czy naprawd chcesz, eby nauczy si od ciebie sztuki mordowania z zimn krwi? Mistrzyni Jedi gboko odetchna, a jej nozdrza zadray. - O mao nie pozbawie mnie szansy urodzenia dziecka - powiedziaa przez zacinite zby. - Wiem, wiem - przyzna pospiesznie Nom Anor, nie odrywajc spojrzenia od jej twarzy. - Ale czy i ja nie jestem czstk ycia? Czy podobnie jak twj syn, nie stanowi czstki Mocy? - Uderzy si w pier. - Jestem bezradny! Mara podesza do niego jeszcze krok i uniosa kling wietlnego miecza. - Mog ci pomc! - wrzasn Nom Anor. - Zmieniem si! Widziaa, e stanem na czele Zhabionych! Podobnie jak ty, pragn doprowadzi do koca tej wojny. Mgbym zosta twoim sprzymierzecem, gdyby Vergere i Jacen zgodzili si zabra mnie z powierzchni Coruscant na pokadzie koralowego statku, ktry zbudowaem specjalnie w tym celu. Syszaa, Maro Skywalker? Powiedziaem Coruscant". Wiem, e ta planeta naley do was. Zawsze naleaa i zawsze tak bdzie, nawet jeeli odniesiemy zwycistwo. Daj mi ostatni szans! Pozwl mi udowodni, ile jestem wart! Mara zbliya szpic wietlistego ostrza do jego szyi. Odczekaa chwil, wyczya kling i przypia rkoje do pasa. Nom Anor mia nieprzenikniony wyraz twarzy. W gruncie rzeczy nie spodziewa si pobaliwoci. Dobrze wiedzia, e to nie jego sowa nakoniy j do zgaszenia mierciononej broni... zwaszcza e wypowiada je machinalnie, jakby wyuczy si ich na pami. Mara musiaa podj t decyzj pod wpywem czego innego, przekraczajcego zdolno jego pojmowania. Zdezorientowany Nom Anor wpatrywa si w ni bez sowa. - Kady yuuzhaski wojownik byby zgorszony moim zachowaniem - odezwa si w kocu. - Zabiby mnie rwnie atwo, jakby mia do czynienia z androidem, ale ty nie uznaa mojego tchrzostwa za godne pogardy. Darowaa mi ycie. Mara zmruya oczy. - Nie uwierzyam w ani jedno twoje sowo - zapewnia. - Od samego pocztku wiedziaam, e jeste tchrzem. Masz na sumieniu zbyt wiele przestpstw, eby dao sieje wymieni, ale to nie ja bd twoim katem. Niech decyzj o twoim ostatecznym losie podejm inni. - Gestem zachcia go do wstania. - Gdyby naprawd chcia doprowadzi do zakoczenia tej wojny, nie dopuciby si sabotau jednostek napdowych Zonamy Sekot. - Staraem si tylko ocali planet od zagady - powiedzia Nom Anor. - T sam planet, ktr wanie w tej chwili stara si unicestwi Shimrra. Jego zdaniem nasi bogowie, ktrzy oddali j w rce Jedi, zamierzaj si upewni, czy naprawd jestemy ich godni. Podobno Shimrra dysponuje trucizn zdoln do zabicia Zonamy Sekot. Mara poczua zimny dreszcz wzdu krgosupa.

Jednoczca moc

362

- Jak trucizn? - zapytaa. Nom Anor wzruszy ramionami, jakby chcia da do zrozumienia, e jest mu to obojtne. - Podobno stworzy j Sojusz i wyprbowa na powierzchni planety zwanej Caluul - mrukn cicho. Alpha Red, pomylaa z przeraeniem Mara. Chwycia Noma Anora za rk i pchna go w kierunku najbliszego wyjcia z podziemi. - Musisz mi udowodni, e zasugujesz na dodatkowy czas ycia, jaki ci daam oznajmia. Podobna w ksztacie do wiatostatku Cytadela skrzynia Shimrry - jego bunkier na szczycie fortecy - bya wysokim pomieszczeniem o wypolerowanych cianach i sklepieniu wspierajcym si na majestatycznych kolumnach. Po wschodniej stronie okrgej podogi wyrastay krte schody, po ktrych mona byo si wspi na wyszy poziom, gdzie - jak twierdzili niektrzy - znajdoway si urzdzenia kontrolne umoliwiajce wystrzelenie w przestworza wierzchoka Cytadeli. W taki sam sposb mia by wystrzelony Mzg wiata, eby i najwyszy lord, i dhuryam mogli przey... bez wzgldu na los, jaki czeka pozostaych Yuuzhan Vongw i wszystkie wyhodowane przez nich formy ycia. W skrzyni mieci si tron, ale najwyszy lord jeszcze na nim nie zasiad, odkd dosta si tutaj dugim pionowym szybem koczcym si w samym bunkrze... dovinbasalow wersj turbowindy. By zbyt niespokojny, eby usiedzie w jednym miejscu, i jakby zahipnotyzowany ukazywanymi przez villipy obrazami. Nie potrafi oderwa oczu od widoku poarw pustoszcych powierzchni Yuuzhan'tara, Zhabionych biegajcych bez przeszkd po ulicach i onierzy Sojuszu toczcych z wojownikami zacite walki. Nie mg take nie widzie gwiezdnych myliwcw przecinajcych we wszystkie strony spowite kbami dymu niebo. Widzia, jak piloci Sojuszu posyaj ku Cytadeli sztychy nioscego ogromn energi wiata. Najwyszemu lordowi dotrzymywali towarzystwa jego umierci-ciele i Onimi... prawdopodobnie jedyny Zhabiony na powierzchni Yuuzhan'tara czy jakiejkolwiek innej zajtej planety, zadowolony, e moe si kuli u stp yuuzhaskiego dostojnika. W skrzyni przebywaa take mistrzyni przemian, ktra penia rwnoczenie funkcj nadzorczym villipw Miaa si stara, aby najwyszy lord nie przeoczy adnego obrazu zniszcze, jakie z jego rozkazu spotkay planet. - Powinnimy si cieszy - odezwa si w pewnej chwili krcy po komnacie Shimrra ku osupieniu nielicznych suchaczy. Wskaza Onimiego, ktry przykucn zaborczo u stp skromnego tronu. - Co, nie bdzie dzisiaj adnych stosownych rymowanek? - zapyta. -adnych drwin ani artw? adnych podskokw z okazji poogi szalejcej na powierzchni Yuuzhan'tara? Nie zmieniajc ponurego wyrazu twarzy, Onimi wsta i wyrecytowa krtki wierszyk, o dziwo, pozbawiony typowego dla niego samozadowolenia. Wygaszajc go, Zhabiony nie patrzy na Shimrr ani jakkolwiek inn osob w bunkrze; unis gow i utkwi oczy w sklepieniu, a moe nawet w niewidocznym niebie nad Cytadel:

363

James Luceno

Jednoczca moc

364

Jeeli kto jest spokojny, kiedy szalej poary, Bogowie ze wstrtem odsdz go od czci i wiary. Jeli jednak mier bliska, a kto daje upust radoci, Przed tym nawet bogowie musz si mie na bacznoci. Shimrra odczeka chwil, zanim pokiwa gow. - Tak, Onimi, masz racj, e ich ostrzege - odezwa si z powag. - Czy wszystko nie dzieje si tak, jak zaplanowaem i jak sobie wyobraaem? Zonama Sekot zginie, jej yjce myliwce sczezn, rycerze Jedi strac swoje miecze, a bogowie zostan ostatecznie pokonani. Pozbd si ich raz na zawsze. Yuuzhan'tar odzyska dawn wietno, a ja wypleni ze wszechwiata wszelkie robactwo. Mistrzyni przemian zaczekaa, a Shimrra skoczy, po czym odwrcia si plecami do chru villipw i podesza kilka krokw w kierunku najwyszego wadcy. - O Straszliwy, arcykapan Jakan melduje, e w Studni Mzgu wiata schwyta grup sabotaystw - powiedziaa. - Do ich grona zalicza si prawdopodobnie kapan Harrar. - Harrar! - wykrzykn Onimi, ale zaraz si zmitygowa i znw kucn obok tronu. Shimrra zaszczyci go przelotnym spojrzeniem, ale zaraz przenis je na mistrzyni przemian. - By zbyt sprytny nawet dla Noma Anora - zauway. - Nic dziwnego, e udao mu si przey. A wic opowiedzia si po stronie nieprzyjaci... ciekawe, czy zosta przez nich zwerbowany, czy zgosi si z wasnej woli? - Odwrci si znw do Onimiego. - W naszym sprawiedliwym krlestwie szerzy si zdrada, mj powierniku podj po chwili. - Bogowie zawodz zaufanie tych, ktrych stworzyli. Zhabieni powstaj przeciwko tym, ktrzy tak dugo ich znosili, a teraz nasz godny szacunku kapan odwraca si plecami do dostojnikw... - Zakadajc e spotka si to z twoim bogosawiestwem, Straszliwy Lordzie wtrcia mistrzyni - poczynilimy przygotowania, eby winiowie mogli zosta zoeni w ofierze. - Dopilnuj, eby stao si to jak najszybciej - rozkaza Shimrra. -Udaj si do Studni Mzgu wiata. Zmy bogom w ofierze wszystkie ciaa jecw, zanim si ich ostatecznie pozbdziemy. Mistrzyni przemian wysza. W komnacie zapada cisza, ktr przeryway jedynie stumione odgosy eksplozji. Raona sztychami wiata nieprzyjaci skrzynia raz po raz lekko draa. Do bunkra wszed ranny wojownik w pancerzu z kraba vonduun. Zasalutowa na progu i niepewnie ruszy w kierunku tronu, ale zanim pokona poow odlegoci, osun si na kolana, a z rany w okolicy prawej pachy pocieky struki czarnej krwi. - O Wielki Lordzie - zacz cicho. - Nieprzyjacielscy wojownicy otoczyli podstaw Cytadeli i wanie w tej chwili staraj si wedrze do rodka. Shimrra podszed do niego, eby przyjrze si ranie. - Nie powstaa po strzale z blastera - zawyrokowa w kocu. - Jest pord nich troje Jedi, Lordzie - powiedzia Yuuzhanin. -Zbliaj si do zachodniego portalu.

Umierciciele wystpili naprzd, ale Shimrra gestem kaza im si cofn. - Niech Jedi przyjd do nas - zdecydowa i spojrza na Onimiego. - Odwracanie uwagi wroga nie musi lee w wycznej gestii wojennego mistrza.

365

James Luceno

ROZDZIA

39
Dawne Atrium Senatu wygldao obecnie jak zimna jaskinia o sklepieniu i cianach z yjcego korala yorik. Majestatyczne posgi, zdobice niegdy kolebkowo sklepione pomieszczenie, zostay czciowo strawione, podobnie jak ogromna kopua i wyglday jak piaskowcowe stalagmity albo gigantyczne wiece, po ktrych powierzchniach ciekay strugi stopionego wosku. Zakrzywione ciany byy pokryte wijcymi si krwistoczerwonymi, purpurowymi i rdzawobrzowy-mi rolinami i owietlone przez wiecce mchy i ponce tu i wdzie lambenty. Z ozdobnych wej do wielkiej sali pozostay tylko widoczne po obu stronach ogromne czarne dziury. To wanie w Atrium rycerz Jedi Ganner Rhysode odda ycie i sta si legend wrd yuuzhaskich wojownikw... przynajmniej tak twierdzi Jacen Solo. Mody Jedi powiedzia jednak, e Ganner zniszczy du cz Atrium, a nic nie wskazywao na to, e w tym pomieszczeniu toczya si jakakolwiek walka. Leia dosza do wniosku, e opiekujca si Mzgiem wiata osoba postanowia zatrze wszystkie lady ostatniej bohaterskiej walki Gannera i polecia starannie naprawi uszkodzenia. Ksiniczce, Hanowi i Harrarowi skrpowano rce za plecami, uywajc do tego jakich zwierzt ze szczypcami. Taki sam los spotka Cakhmaima i Meewalh, po czym yuuzhascy wojownicy poprowadzili jecw w kierunku szerokiego tunelu, zaczynajcego si naprzeciwko wejcia do Atrium. C-3PO i R2-D2 podyli za wszystkimi. Przy kadym kroku stawy protokolarnego androida skrzypiay, a wcigana koczyna astromechanicznego robota take domagaa si smarowania. Akolici arcykapana Jkana pospiesznie okadzali jecw dymem i prbowali ich namaci kroplami cuchncej cieczy. Winiom towarzyszyli mistrzyni przemian Qelah Kwaad i arcyprefekt Drathul, ktry -jak wyjani Harrar - nadzorowa proces vongizacji powierzchni Coruscant. Leia zauwaya w przeciwlegym kocu tunelu rozbyski jaskrawego czerwonopomaraczowego wiata. Zgodnie z relacj Jacena kolebkowo sklepiony korytarz cign si prawie p kilometra, a do miejsca, ktre byo kiedy Wielk Rotund, a obecnie Studni Mzgu wiata. Ksiniczka zerkna z ukosa na ma, ktry szed po jej lewej stronie. - A ju mylaam, e miae tego po dziurki w nosie na Caluuli -stwierdzia.

366 - Ach, tamto to by tylko yammosk - odpar Han tonem udawanej nonszalancji. Teraz zanosi si na to, e zostaniemy zoeni w ofierze samemu Mzgowi wiata! - Naprawd zaczynaj si z nami coraz bardziej liczy - potwierdzia ona takim samym beztroskim tonem, ale zaraz dodaa troch powaniej: - Chyba nie moemy si spodziewa, e tym razem znw wycign nas z tarapatw Lando i Talon, prawda? Han zacisn wargi, ale zaraz obdarzy on najbardziej czarujcym ze wszystkich swoich obuzerskich umiechw. - Gowa do gry, kochanie - powiedzia. - Jeszcze nie wszystko stracone. Zaledwie skoczy, spoza zniszczonego przez rakiety udarowe wejcia do Atrium dobieg gony harmider. Procesja stana. Leia wychwycia tupot stp biegncych osb i dziesitki podniesionych gosw. Z kad chwil okrzyki staway si bardziej stanowcze i goniejsze. Wreszcie w Atrium rozlego si brzczenie brzytwoukw i gniewne kapanie amphistaffw. Wojownicy popchnli jecw pod cian, odwrcili si i rozbiegli po wielkiej jaskini. Stanli w szeregu twarz do wejcia, odwinli z ramion amphistaffy, po czym nakazali im wypry si i przemieni w plujce jadem paki. Tkwice dotd spokojnie w bandolierach oguszajce chrzszcze i brzytwouki gniewnie zabrzczay, jakby zgaszay gotowo do lotu. Oczy wszystkich zwrciy si na wejcie, przez ktre wpada grupa obdartych Yuuzhan. Przybysze wykrzykiwali dania i potrzsali broni sporzdzon domowym sposobem. Zhabieni, uwiadomia sobie Leia. Heretycy! Han spojrza na ni i znowu wyszczerzy zby w umiechu. - A nie mwiem? - zapyta. - Miaem racj! Ksiniczka pokrcia niepewnie gow. - Na stare lata stajesz si prorokiem - powiedziaa. Tymczasem do Atrium wpadali coraz to nowi Zhabieni, a w kocu zgromadzio si ich mniej wicej pidziesicioro. Nikt z nich nie podj jednak adnej akcji przeciwko gotowym do walki wojownikom. W stron heretykw pospieszy wyranie przeraony nieoczekiwanym rozwojem sytuacji Jakan, ale zatrzyma si w p drogi i unis nad gow chud rk, jakby zamierza wezwa na pomoc bogw, eby zniszczyli t hoot. Stojcy po drugiej stronie Leii Harrar przetumaczy sowa arcykapana: - Jakan chce wiedzie, kto ich natchn do sprofanowania tego najwitszego miejsca. Rozkazuje im, eby std wyszli, bo w przeciwnym razie zgin tam, gdzie stoj. Na czoo tumu przepchno si kilka osb. Do ich grona nalea niszy od wikszoci swoich towarzyszy Yuuzhanin ubrany w wystrzpion kurtk. Pozostali Zhabieni umilkli, eby ich rzecznik czy przywdca mg wygosi krtkie owiadczenie. Leia zobaczya, e Harrar otwiera szeroko oczy ze zdumienia. - Twierdzi, e jest ich Prorokiem! - Kapan spojrza na Lei. - To Nom Anor! Ksiniczka wymienia z mem niedowierzajce spojrzenia, a Zhabieni podnieli znw wrzaw i zaczli wymachiwa broni. Po obu stronach Noma Anora stanli dwaj inni Zhabieni, prawdopodobnie jego wyznawcy albo oficerowie. Leia zobaczya z osupieniem, e troje innych zapalio klingi wietlnych mieczy!

Jednoczca moc

367

James Luceno

Kiedy zgromadzeni w Atrium wojownicy zobaczyli Mar, Tahiri i Kentha, napili minie i spojrzeli na arcyprefekta Drathula, czekajc na rozkaz. Leia poczua ulg, podszyt jednak niepokojem, bo uwiadomia sobie, e nawet przy wsparciu trojga Jedi kilkadziesicioro kiepsko uzbrojonych heretykw nie sprosta niemal setce wietnie wyszkolonych i gotowych do walki wojownikw. R2-D2 niespokojnie zapiszcza. - Zupenie si z tob zgadzam, Artoo - stwierdzi C-3PO. - Szanse s wyjtkowo niekorzystne. Zhabieni musieli sobie take to uwiadamia, podobnie zreszt jak Jedi, bo ostronie zaczli si rozchodzi. Kiedy napicie signo zenitu, do jaskini dotary z zewntrz odgosy kolejnego zamieszania. - Posiki! - wykrzykn triumfujco Threepio. Niestety, zamiast gniewnych okrzykw rozleg si monotonny piew, a zamiast szurania bosych stp - miarowy stuk sandaw o tward nawierzchni. Od strony heretykw doleciay niespokojne pomruki, a miejsce uniesienia na ich twarzach zaj niepokj. Nawet Mara sprawiaa wraenie przeraonej, co nie wryo najlepiej. Zhabieni odsunli si od wejcia, przez ktre do jaskini weszo stu nastpnych wojownikw, zakutych w pancerze z kraba vonduun i uzbrojonych w grube amphistaffy. Sdzc po zachowaniu gromady Zhabionych, Leia zorientowaa si, e czuj respekt przed nowo przybyymi Yuuzhanami. Nom Anor, jego oficerowie i Jedi nie ruszyli si z miejsc, ale pozostali heretycy cofali si pod ciany, dopki ich plecy nie zetkny si z chropowat powierzchni. Nika szansa zwycistwa, na jak mogli liczy jeszcze chwil wczeniej, bezpowrotnie znikna. Jakan, Drathul i Qelah Kwaad si odpryli. Mogli tylko obserwowa, jak budzcy groz oddzia wkracza do Atrium i staje rwnolegle do szeregu wojownikw arcyprefekta, po czym zwraca si w stron wejcia i drcych ze strachu heretykw. Z wpraw nabyt dziki wieloletniemu szkoleniu nowi onierze stanli w postawie obronnej, z amphistaffami trzymanymi na ukos na wysokoci piersi i gotow do uycia pozosta broni. Drathul zmierzy Noma Anora pogardliwym spojrzeniem i przecisn si przez dwuszereg wojownikw. Ruszy wzdu niego jakby dokonywa inspekcji wojska, i stan dopiero przed dowdc posikw. - Powcignijcie swoje rce, kiedy bdziecie chcieli si pozby prefekta Noma Anora, jego podwadnych i trojga Jedi - rozkaza. - Chcemy ich take zoy w ofierze w Studni Mzgu wiata. Dowdca zasalutowa, uderzajc si piciami w ramiona, a kiedy Drathul dotar w bezpieczne miejsce za plecami szeregu podwadnych, wyda jaki rozkaz. Wszyscy nowi wojownicy wykonali rwnoczenie w ty zwrot, wznieli bojowy okrzyk i zaatakowali amphistaffami i oguszajcymi chrzszczami oddzia arcyprefekta. Troch potrwao, zanim Zhabieni uwiadomili sobie, co si dzieje, ale niebawem wydali bojowy okrzyk i pospieszyli, eby na miar skromnych moliwoci przyczy si do walki. Harrar spojrza na Lei i wzruszy ramionami.

368 - Zapamitaj t chwil, bo to przeomowy moment tej wojny - stwierdzi z rezygnacj. Dziki temu, e stranicy gapili si na pole bitwy, R2-D2 mg przetoczy si za plecy Cakhmaima i Meewalhy. Laserem unieszkodliwi stworzenia krpujce ich nadgarstki. Uwolnieni Noghri natychmiast odcignli Hana i Lei jak najdalej od walczcych Yuuzhan. Threepio i Artoo podyli za nimi pod cian wielkiej jaskini, gdzie may robot znw zrobi uytek z lasera, eby usun ywe kajdanki z przegubw obojga Solo. Tymczasem w Atrium rozptao si istne pieko. Yuuzhan Vongowie walczyli z innymi Yuuzhan Vongami, a Mara, Tahiri i Kenth usiowali si przedrze do przodu. Leia zauwaya, e Nom Anor biegnie w kierunku Drathula, ale jej uwag przycign Harrar. - Qelah Kwaad! - krzykn, kiedy Cakhmaim uwalnia jego nadgarstki. - Musimy j powstrzyma, zanim dotrze do dhuryama! Moe zablokowa korytarz i uniemoliwi nam dostanie si do Studni Mzgu wiata! Ksiniczka odwrcia si i zobaczya, e mistrzyni przemian znika w kolebkowo sklepionym tunelu wiodcym do Studni dhuryama. Harrar puci si za ni w pocig, ale drog zastpi mu Jakan. Leia zawoaa Hana i gestami pokazaa mu wejcie do tunelu. Wbiegajc do niego, zauwaya, e Harrar jednym silnym ciosem powali na posadzk starszawego arcykapana. Ktem oka dostrzega jeszcze, e Nom Anor zaciska donie na chudej szyi arcyprefekta Drathula. Stoczeni u podna Cytadeli gadopodobni wojownicy uwiadomili sobie w kocu, e Sgauru nie zamierza wrzuci Jacena w rodek ich grupy, e tylko trzyma go w powietrzu, a Tu-Scart nie skoczy wybija dziury w zachodniej cianie. Popenili bd i prbujc wyadowa wcieko na zwierztach, zaczli je obrzuca brzytwo-ukami, oguszajcymi chrzszczami i granatami z ognistej galarety. Kiedy opancerzone bestie, opluwajce plazm zbocza kanionu Esplanady Glitannaia, zorientoway si, e napadnito pokrewne formy ycia, niezgrabnie si odwrciy, zaatakoway Chazrachw i stratoway ich dziesitki, zanim pozostali zdyli uciec z powrotem do jamy u podna Cytadeli. Nawet jednak tam nie mogli si czu bezpiecznie. Rozwcieczone bestie dogoniy ich i wkrtce z mrocznego otworu wydobyy si przeraone okrzyki. Page nie spodziewa si zniknicia ywych stanowisk artylerii, ale od razu to wykorzysta. Rozkaza swoim komandosom i androidom, eby wczyli rakietowe plecaki, przelecieli na drug stron kanionu i dokoczyli, co zaczli Tu-Scart i Sgauru. Kiedy podwadni Page'a polecieli w kierunku brzegu wzburzonej rzeki, Luke i Jaina przebiegli na skraj zniszczonego pomostu i posugujc si Moc, przefrunli do wyrbanego przez krtkie, grube apy Tu-Scarta nieregularnego otworu, w miejscu gdzie Sgauru postawia Jacena. Wci jeszcze pozostawa problem dotarcia do bunkra Shimrry, ale Jedi natknli si w kocu na wskie stopnie, wijce si spiralnie po wewntrznej cianie w stron wierzchoka Cytadeli. Luke zacz si po nich wspina pierwszy, za nim Jaina, a Jacen poda kilka krokw za nimi. Mody Solo podzikowa w mylach Mzgowi wiata,

Jednoczca moc

James Luceno 369 e dopomg im przy zachodnim pomocie, i ponowi obietnic, e ju niedugo pooy kres jego rozterkom. Stopnie, wyrzebione z takiego samego korala yorik jak chropowaty kadub i przegrody wiatostatku, wiody w gr. Od czasu do czasu chronia je od zewntrznej strony koralowa ciana, ale najczciej trzeba byo si wspina przez pomieszczenia remontowe i ogromne komory mieszkalne bez jakiejkolwiek asekuracji. Poszczeglne poziomy byy oddzielone rozszerzajcymi si membranami, a biegnce poziomo korytarze czyy schody z wewntrznymi komnatami. Po rozciciu przez Jedi kadej membrany Cytadela draa, zupenie jakby wypalane kling wietlnego miecza otwory wysyay nerwami impulsy blu do mzgu yjcego wiatostatku. Mogo te by tak, e Cytadela draa w wyniku nieustannego ostrzau pilotw Galaktycznego Sojuszu albo eksplozji adunkw wybuchowych wdzierajcych si na najnisze poziomy komandosw Page'a. Sdzc po sposobie wykonania krtych schodw i rozkadzie pomieszcze wewntrznych, Jacen doszed do wniosku, e wiatostatek Shimrry musia lecie pionowo przez pustk midzygalaktycznych przestworzy... Zdawa si podobny raczej do potnej gry ni spaszczonego jaja albo grotu strzay, bo z takimi statkami Jedi i wojskowi Sojuszu stykali si w przestworzach Helski Cztery, Sernpidala, Obroa-skai i innych planet. Luke, jego siostrzeniec i siostrzenica natknli si na pierwszych obrocw dopiero po pokonaniu siedmiu poziomw, ale sdzc po zaciekoci oporu wojownikw, ktrzy zaatakowali ich rwnoczenie z dou, z gry i z bocznych korytarzy, Jedi mogli by pewni, e rwnie zacita walka czeka ich na wszystkich wyszych pitrach oddzielajcych ich od kryjwki Shimrry, a prawdopodobnie take w samym bunkrze. Jeeli to bya pierwsza linia oporu, trudno sobie wyobrazi, co moe ich czeka bliej szczytu... naturalnie pod warunkiem, e w ogle tam dotr. Schody przewanie nie byy na tyle szerokie, eby na jednym stopniu mogy sta obok siebie dwie osoby. W takich miejscach Luke bra na siebie cay ciar walki. Zwijajc si jak w ukropie, powstrzymywa ciosy i smagnicia amphistaffw, odtrca na boki strugi mierciononego jadu, zmienia kierunek lotu oguszajcych chrzszczy, parowa pchnicia coufee, odskakiwa, uchyla si, kuca i wygina ciao w sposb, ktry zadawa kam prawu cienia. Odbijajc si od cian i wysoko sklepionego sufitu, oguszone albo przysmaone przez zielon kling jego miecza chrzszcze odupyway kawaki koralowej ciany. Wojownicy padali na stopnie, przyciskajc rce do kikutw ng albo ran na gowach. Inni starali si powstrzyma upyw czarnej krwi z ran w nieosonitych przez ywe pancerze miejscach na wytatuowanym ciele. Jacen przypomnia sobie, jak jego wuj walczy na Belkadanie, na ktrego powierzchni wojna si zacza. Kiedy mistrz Jedi pospieszy na ratunek siostrzecowi, trzyma dwa wietlne miecze. Mody Solo zrozumia jednak, e walka na Belkadanie bya niczym w porwnaniu ze skupieniem i opanowaniem, jakie Luke demonstrowa w obecnej chwili. Wadajc tylko jedn kling, radzi sobie tak, jakby walczy dziesicioma albo dwudziestoma.

370 Wspinajc si z byskawiczn szybkoci po koralowych stopniach, rozcina rozszerzajce si membrany, ale ani na chwil nie traci impetu. W Mocy wyglda jak potny wir wietlistej energii... burza, przed ktr nie byo ratunku. A przecie caa ta energia pyna z jednego orodka, jakim byo jego oko. Mistrz Jedi nie popenia adnych bdw, a jego ruchw nie zakcaa adna myl. Prawd mwic, zachowywa si, jakby w ogle nie myla. Tylko dziaa. Jacen i Jaina byli zdumieni... ale nie mieli do czasu, eby si nad tym zastanawia. Wymachujc klingami wietlnych mieczy, musieli parowa ciosy, ktrych unikn Luke, i odpiera ataki wojownikw wyaniajcych si z niszych piter yuuzhaskiego wiatostatku. Na czternastym poziomie, na ktrym z bokw Cytadeli wystaway krtkie skrzyda, natknli si na rozwidlenie schodw. Luke odwrci si do Jacena. - Ktrdy? - zapyta. Nawet si nie zasapa. Mody Jedi uciek si do pomocy Vongozmysu. - Lewa odnoga prowadzi do pomieszcze mieszkalnych na nastpnym poziomie powiedzia. - Praw mona si dosta do czego w rodzaju dovinbasalowej windy, ktrej szyb prowadzi na wierzchoek. - Zamkn oczy i umilk. - Przebywa tam Shimrra podj po chwili. - Ma u boku ochroniarzy... - Nie musimy si ich obawia - przerwa mistrz Jedi. - ...i kogo jeszcze - dokoczy jego siostrzeniec. Skrcili w praw odnog i pobiegli pod gr, powalajc wojownikw i przeskakujc nad ich ciaami. Jacen zapuci si jeszcze dalej w gb Vongozmysu i ponownie nawiza kontakt z dhuryamem, ale kiedy odebra jego myli, ogarno go przeraenie. Mzg wiata by jeszcze bardziej zdezorientowany ni do tej pory... tyle e tym razem powodem jego rozterki byo co innego. Dhuryam czu si zagroony, zaniepokojony perspektyw mierci i losem, jaki mg spotka stworzonego przez niego Yuuzhan'tara, gdyby on sam zosta zabity albo zmuszony do ucieczki z powierzchni planety. Jacen przeczy umys na Moc i uwolni myli. Rodzice, uwiadomi sobie. A oprcz nich Mara, Kenth i Tahiri. Toczc zacite walki, wdarli si do Studni i przygotowywali si do zabicia dhuryama za pomoc adunkw wybuchowych. Mzg wiata czu si take zawiedziony, zdradzony. Zwierzy si Jacenowi, e powinien by go zabi, kiedy kilka lat wczeniej mia go w swojej mocy. Powinien by go zacign do Studni i pozwoli mu si utopi. Powinien by wyda rozkaz Sgauru, eby go zabia. Postpi gupio, e mu zaufa. Jacen powtrzy to samo, co powiedzia mu dwa lata wczeniej: Tak, nauczyem ci ufa i wyjaniem ci, co to znaczy zawierzy zdrajcy. Tym razem jednak ci nie zdradziem. yj w tobie. Jestemy partnerami w tym eksperymencie. Musisz tylko wybra, po czyjej stronie si opowiadasz".

Jednoczca moc

371

James Luceno

Podobnie jak wtedy, kiedy przebywa na Coruscant w towarzystwie Vergere, podzieli si z dhuryamem wszystkimi dowiadczeniami swojego ycia: bezcielesn biaaw mgiek agonii, czerwon fal wciekoci, czarn dziur rozpaczy, ulew promieni gamma straty... jaskraw zieleni rolinnego ycia, szaroci kamienia i dur-betonu, lnieniem klejnotw i transpastali, bkitnobiaym skwarem soca w poudnie i jego wiernym echem, jakim bywa energetyczna klinga wietlnego miecza... Stanowimy jedno - cign Jacen w myli. - Zwizek wszystkich przeciwnoci. Zlekcewa rozkazy, jakie wydaje ci Shimrra. Pozbd si ogranicze, bo ju kiedy udowodnie, e to potrafisz. Udowodnij tym, ktrzy ci zagraaj, e nie stanowisz dla nich adnego zagroenia... e przychodzc do ciebie i ryzykujc ycie, eby do ciebie dotrze, spiesz ci na ratunek. Dokonaj wyboru ycia zamiast mierci". Han spiorunowa spojrzeniem Qelah Kwaad. - Albo sama zmienisz zdanie, albo zrobimy to za ciebie - powiedzia. Nie wypuszczajc termicznego detonatora z prawej doni, zbliy kciuk do bezpiecznika mierciononej kuli. Zaczeka, a Harrar przetumaczy jego grob, po czym doda: - Nie zostawiamy ci wyboru. Wszyscy troje, a take Leia, Harrar, Nom Anor, C-3PO i R2-D2 stali na dygoczcej dziesiciometrowej platformie usytuowanej nad Studni Mzgu wiata, czyli ogromn mis z korala yorik, wznoszc si do wicej ni poowy wysokoci pomieszczenia, ktre byo kiedy Wielk Rotund. Nawet gdyby oboje Solo odkryli wejcie z zewntrz do tajnego korytarza, z ktrego skorzystali Jacen i Vergere, nie dostaliby si do Studni, bo koral yorik wyrs wyej, ni kiedy znajdowaa si loa delegacji Kashyyyka. Jacen twierdzi, e okrga platforma i prowadzcy do niej podparty pomost znajduj si sto metrw nad bajorem dhuryama, ale albo jedno i drugie zostao wykonane na nowo na niszym poziomie po zniszczeniach, jakie spowodowaa ostatnia walka Gannera, albo sam poziom odywczej papki w bajorze si podnis. Tak czy owak platform dzielio obecnie zaledwie pi metrw od niespokojnej czarnej powierzchni. W Atrium szalaa nadal zacita bitwa, ale jej wynik by z gry przesdzony. Wojownicy, ktrym powierzono obron Mzgu, woleli zgin ni si podda, a Zhabieni i trzymajcy ich stron Yuuzhan Vongowie nie mieli nic przeciwko spenieniu ich yczenia. Arcyprefekt Drathul zgin, uduszony przez Noma Anora, ale Harrar postanowi oszczdzi ycie Jkana. Arcykapan zosta pod stra Tahiri, Kentha Hamnera i Noghrich, ktrzy strzegli wejcia do tunelu. Nad powierzchni bajora dhuryama unosia si siarkowa mgieka. Poruszao si w niej napczniae, misiste, czarne cielsko potwora, ktrego Han i Leia zamierzali sobie zjedna... albo zabi. Czerwonopomaraczowy blask, ktry dostrzega Leia na kocu tunelu, wydzielay wiecce mchy, porastajce ciany wilgotnej studni, wikszo jednak promieniowaa z samego bajora. Kiedy ogromne bble wypyway na pokryt mg powierzchni i pkay, Rotund zaleway te i szkaratne byski. Odpowiedzialne za wypuszczanie eksplodujcych bbli mackowate stworzenie, ktre chyba najbardziej przypominao wntrze ludzkiego odka, miotao si w bajorze jak ryba na haczyku.

372 Han przypomnia sobie, co mwi Harrar: e Studnia jest waciwie samodzieln kul i moe przetrwa nawet zniszczenie Coruscant. Nie potrafi si oprze wraeniu, e drca konstrukcja albo zaraz eksploduje, albo uniesie si w powietrze. Leia ciskaa jego prawe rami tak mocno, e na pewno miaa takie same odczucia. Solo spojrza na mistrzyni przemian, ale zaraz przenis spojrzenie na Harrara. - Wic jak bdzie? - zapyta. Kapan wda si w dug dyskusj z Qelah Kwaad. - Twierdzi, e tylko Shimrra moe nawiza bezporedni kontakt z dhuryamem odpar po chwili. Han posa obojgu grone spojrzenie. - Ta-a, tylko e Shimrry tu nie ma, wic bdzie musiaa go zastpi. - Wycign rk, chwyci mistrzyni przemian za rk i pchn j na krawd platformy. - A moe mam ci tam wrzuci, eby sobie popywaa? - zapyta. - Nie! - krzykna Qelah Kwaad w basicu. - Nikomu nie wolno dotyka dhuryama! Obiecuj, e jeeli mnie pucisz, zrobi wszystko, co bd moga! - Byem pewny, e posuchasz gosu rozsdku - burkn Solo. Wyszczerzy zby w umiechu i puci Yuuzhank. Mistrzyni przemian uspokoia si i pochylia nad czarn tafl. Na jej czoo wystpiy krople potu, ktre spady do niespokojnego bajora. Niemal od razu na powierzchni wypyn dhuryam, a jego te oko wielkoci gwiezdnego myliwca spojrzao gronie na wszystkich stojcych na platformie. Po chwili pojawio si drugie oko i zamrugao, jakby starao si odzyska ostro spojrzenia. W kocu -szybciej ni Han nada spojrzeniem - z mgieki wystrzelia wizka potnych macek okalajcych ogromny pysk stworzenia. - Wyglda na poirytowane - odezwa si Solo. Przezornie wycofa si jak najdalej od krawdzi platformy i na wszelki wypadek uzbroi zapalnik termicznego detonatora. Dhuryam otworzy okolon mackami paszcz i zgrzytn podobnymi do ostrych mieczy zbami. - Moe wszyscy powinnimy zaczeka na zewntrz? - zaproponowa przeraony C-3PO. Nieoczekiwanie Studnia przestaa dre, a dhuryam si uspokoi i znieruchomia. Wycign dwie najdusze macki i dotkn nimi Qelah Kwaad i Harrara, jakby pragn okaza im posuszestwo. Mistrzyni przemian i kapan wymienili niedowierzajce spojrzenia. - Jest ulegy niczym mody yammosk - stwierdzi Yuuzhanin. Han pchn kciukiem do przodu dwigienk mechanizmu wyzwalajcego detonator. Leia odetchna z ulg. - Na pewno Jacen si z nim porozumia - oznajmia. Qelah Kwaad uznaa ten pomys za niedorzeczny. - Nikt inny oprcz najwyszego lorda nie mgby nakoni dhuryama do posuszestwa - powiedziaa. - Shimrra wie, e nie ma znaczenia nic, co tu zrobicie, bo i tak okaemy si godni, a bogowie uwolni t galaktyk od wszystkich niewiernych.

Jednoczca moc

373

James Luceno

Harrar pokrci ze smutkiem gow. - Gdyby bogowie osdzali nas po naszej potdze militarnej, nigdy nie wygnaliby nas z raju - zauway. Mistrzyni przemian prychna pogardliwie. - Wojna sama zatroszczy si o siebie - stwierdzia. - Okaemy si godni, kiedy zniszczymy Zonam Sekot. - Popatrzya na kapana i wytrzymaa si jego spojrzenia. Galaktyka nie przetrwa ju dugo w tym stanie, Eminencjo - podja po chwili. - Najwyszy wadca odkry sposb, jak j zatru. - Shimrra e - oznajmi Harrar. Mara popchna w ich stron Noma Anora. - Mistrzyni przemian ma racj - powiedziaa ponuro. - Nom Anor zaraz wam wszystko wyjani. Bitwa w przestworzach Zonamy Sekot wchodzia w decydujc faz. Z przestworzy Muscave przyleciay trzy dodatkowe yuuzhaskie grupy szturmowe z zamiarem wsparcia armady Nasa Choki. Tysic kilometrw od powierzchni yjcej planety linia hapaskich okrtw jeszcze si trzymaa, ale wiele Bitewnych Smokw miao przedziurawione kaduby, a na krawdziach innych widniay ogromne pksiyce w miejscach, w ktrych kule plazmy przedary si przez sabnce pola ochronne. Kilka powanie uszkodzonych krownikw klasy Nova przeamao si na dwie czci albo rozpado na kawaki. Kyp nie mia w kabinie myliwca monitora, mg wic sobie tylko wyobraa rozwj sytuacji na polu bitwy. Na szczcie szczegowe informacje przekazywa mu na bieco Lando, ktry nawiza z nim czno z pokadu Bdnego Rycerza". Kiedy kapitanowie licznotki" i Dzikiego Karrde'a" wrcili bezpiecznie do hangaru gwiezdnego niszczyciela, dowodzcy nim Booster zosta zmuszony do odwrotu. Dopiero wwczas si okazao, e nie mona si doliczy szeciu jednostek Sojuszu Przemytnikw. Po odlocie grup szturmowych Yuuzhan Vongw z przestworzy Muscave Wedge Antilles i Keyan Farlander, ktrzy dowodzili czci Drugiej Floty Galaktycznego Sojuszu, zrezygnowali z dalszej walki i bez zgody Kre'feya i Sowa take przeskoczyli do przestworzy Zonamy Sekot. Po przecieniu wielu bronicych dostpu do Coruscant orbitalnych dovin basali na powierzchni planety wyldoway tysice komandosw i obaj admiraowie dali rozkaz do rozpoczcia inwazji na szerok skal. Wszystko wskazywao na to, e w przeciwiestwie do nich wojenny mistrz Nas Choka ciga najszybsze okrty do przestworzy Zonamy Sekot, zupenie jakby yjca planeta stanowia dla niego klucz do wygrania wojny. Pilotujcy sekotaskie myliwce rycerze Jedi zaczli si obawia, e Yuuzhan Vongowie wiedz co na temat Alphy Red, o czym Sojusz nie ma pojcia. Jeeli skrzydogwiazdy i brzkomary nie byy jedynymi okazami fauny, podatnymi na wytworzon dziki bioinynierii trucizn, zagroone mogy by take wszystkie inne formy ycia na powierzchni Zonamy Sekot. Po otrzymaniu informacji, e pord innych jednostek pierwszej grupy szturmowej Nasa Choki wykryto zakaony Alph Red statek, rycerze Jedi przeszli do ataku. Od tamtej pory Jabitha nie kontaktowaa si wprawdzie z Sekot, ale planeta zachowywaa

374 si, jakby dobrze rozumiaa znaczenie niespodziewanego zagroenia. Ze szczytw najwyszych gr leciay w przestworza pkilometrowej rednicy kolumny ognistej mierci, ktre przedzieray si przez warstwy wypenionych krysztakami lodu chmur i rozpylay na atomy koralowe skoczki i patrolowce. Wiele setek pado ofiar gniewu Zonamy i wielu setkom grozio zniszczenie. Walczc blisko powierzchni, Kyp koczy jeden pojedynek i od razu zaczyna nastpny. Kiedy w kocu on i jego myliwiec dobrze si poznali, yjcy statek zacz spenia wszystkie jego yczenia. Walka bya nierwna, bo garstka Jedi toczya j przeciwko setkom pilotw koralowych skoczkw. Z kad chwil przez kordon hapaskich okrtw przedzierao si wicej yuuzhaskich myliwcw, a ich piloci atakowali stanowiska planetarnej artylerii albo ostrzeliwali gbokie kaniony redniego Zasigu, w ktrych znalaza schronienie wikszo Ferroan. Corran, Saba, Alema i pozostali te zwijali si jak w ukropie, a ich yjce statki migay nad wierzchokami bora niczym chronice gniazdo szerszenie. Podobnie jak podczas wielu poprzednich bitew, Yuuzhan Vongowie zaczynali jednak przechyla szal zwycistwa na swoj stron dziki ogromnej przewadze liczebnej i deniu do osignicia celu za wszelk cen. Niezalenie od tego, czy o ich poczynaniach decydowaa wola walki indywidualnych pilotw, czy zdecydowanie kierujcego ich ruchami yammoska, najedcy wyszukiwali sabe punkty sekotaskiej obrony i okrelali wektory wnikania, ktrymi zakaony przez Alph Red statek mgby dotrze do powierzchni planety. Kyp, ktry wanie zamierza wykorzysta niewiarygodn prdko statku do przechwycenia pary nastpnych koralowych skoczkw, poczu w pewnej chwili nagy chd... w prawej doni... tej, ktr obejmowaa uciskiem kontrolna konsoleta, dziki czemu mg utrzymywa kontakt z yjcym myliwcem. Niemal od razu jego jednostka stracia prdko i przestaa reagowa na jego myli. Mistrz Jedi przycisn guzik spustowy na drku sterowniczym. Zasobniki wyrzutni nie byy wyczerpane, ale bro odmwia posuszestwa. Piloci koralowych skoczkw musieli wyczu, e cigajcy ich nieprzyjaciel ma problemy, bo zaczli go nka kulami plazmy. Pozbawiony zdolnoci manewrowania myliwiec Kypa mogy ocali tylko wytwarzane przez ywe organizmy pola ochronne. W pierwszej chwili mistrz Jedi pomyla, e to jego wina, e moe pozwoli wypyn na powierzchni wiadomoci wasnej osobowoci i dlatego straci kontrol nad yjcym statkiem. A moe po prostu w jego gowie kotowao si zbyt wiele myli? Zapewne nie bez znaczenia byy przekazywane na bieco przez Calrissiana informacje o zmianach sytuacji na polu bitwy, rozmowy z Corranem i pozostaymi Jedi czy wiksza zacito walk, odkd rozesza si wiadomo o przybyciu zakaonego statku... Uwiadomi sobie jednak, e nie tylko jego myliwiec straci zdolno manewrowania. Pojedynki przerwali take piloci innych sekotaskich statkw, ktre dostrzega na tle poprzecinanego przez ogniste nitki nieba. Z gonika komunikatora zaczy napywa meldunki Corrana, Zekka, Lowiego i Saby, potwierdzajce, e ich myliwce take nie chc sucha mylowych rozkazw.

Jednoczca moc

375

James Luceno

Jednoczca moc

376

cigany przez dwch pilotw koralowych skoczkw Kyp zacz wykonywa uniki. Wkrtce znalaz si nad usytuowanym na poudnie od redniego Zasigu acuchem grskim, gdzie znajdowao si najwicej stanowisk najciszej artylerii. Zauway jednak, e i te stanowiska milkn jedno po drugim. Rozzuchwaleni nieprzyjaciele zaczli szybciej opada w gb grawitacyjnej studni planety. Z gonika komunikatora w kabinie myliwca Kypa rozleg si gos Corrana: - Moe zauwaony przez Calrissiana statek nie by tym samym, ktry im umkn w przestworzach Caluuli, ale innym, wystawionym na wabia? Prawdopodobnie zakaona Alph Red jednostka ju si roztrzaskaa o powierzchni planety. - To by wyjaniao, dlaczego nikt nie moe nawiza cznoci z Sekot - stwierdzi Kyp. - Planeta zostaa zakaona. - A wic wszyscy, my i oni, przegralimy t wojn. Kyp zgrzytn zbami. - Nie zamierzam przyglda si bezczynnie, jak ginie jeszcze jedna planeta, Corranie - powiedzia. - Ja take nie - usysza w odpowiedzi.

ROZDZIA

40
Luke, Jaina i Jacen pokonali ostatni krzywizn krtych schodw Cytadeli i znaleli si w ogromnym, wysokim pomieszczeniu, ktrego dziobate sklepienie z korala yorik wygldao jak zewntrzna powoka kaduba yuuzhaskiego okrtu. Posugujc si Vongozmysem, mody Solo odkry, e szeroki, okrgy otwr w najniszym punkcie sklepienia jest wylotem szybu organicznego odpowiednika turbowindy. Rosnce na cianach bioluminescencyjne mchy rzucay na posadzk pod otworem krg zielonego blasku. Jacen by pewien, e szyb umoliwia dostanie si na wierzchoek witej gry Shimrry, ale zapewniajcy si non dovin basal albo nie dziaa, albo nie tolerowa nikogo oprcz Yuuzhan Vongw, bo kiedy Luke stan w supie blasku, nie unis si w powietrze. Odwrci si do siostrzenicy i siostrzeca. - Chyba czeka nas dalsza wspinaczka - powiedzia. Rezygnujc z wypatrywania yuuzhaskich wojownikw, modzi Jedi spojrzeli na mistrza Jedi, ktry dopomg sobie Moc i skoczy w kierunku otworu w koralowym sklepieniu. Kiedy si w nim znalaz, przycisn plecy i stopy do zaokrglonej ciany i zacz si wspina jak skalnym kominem. Jaina i Jacen poszli w jego lady. Domylali si, e wanie opuszczaj sam Cytadel i wdzieraj si do ogromnej kapsuy ratunkowej, podobnej do tej, ktra - zgodnie z opisem Jacena - otaczaa Mzg wiata. Minli zewntrzn skorup z korala yorik, przecisnli si przez warstw wykadanych metalem dysz wylotowych i organizmw, ktre je stworzyy, pokonali warstw odywczych kapilar, a wreszcie mini i cigien. W kocu znaleli si w wysokim walcowatym przedsionku. W wewntrznej cianie widniaa ogromna, pozbawiona wszelkich ozdb osmotyczna membrana. Jacen nie by zaskoczony, kiedy stwierdzi, e przedsionek jest pusty. - Shimrra si nas spodziewa - powiedzia. Jego siostra zacisna obie donie na rkojeci wietlnego miecza. - Powinnimy przynajmniej da mu zna, e ju jestemy - odezwa si mistrz Jedi. Wymierzy w membran szpic klingi swojego miecza. Oboje Solo poszli w jego lady i wszyscy jednoczenie przebili membran. W przedsionku rozszed si zjeczay

James Luceno 377 odr i gruba bona zacza si topi. W kocu z dononym mlaniciem zwieracz ustpi. Luke da znak Jainie i Jacenowi, eby stanli po obu stronach wypalonego otworu. Niespena sekund pniej do przedsionka wleciaa ze wistem chmura oguszajcych chrzszczy, ktre zaczy si odbija od cian, sklepienia i posadzki. Jedi unieli klingi i odbili cz uskrzydlonych pociskw z powrotem w gb otworu, a pozostae oguszyli albo zabili. Kiedy Jaina rozprawiaa si z ostatnimi, Luke odwrci si i przeskoczy na drug stron zniszczonej membrany. Wyldowa pi metrw za otworem, kucn i trzymajc rkoje wietlnego miecza praw doni, skierowa kling w prawo i ku tyowi. Drugi przeskoczy przez otwr Jacen, ktry opad na posadzk na lekko ugitych nogach i skierowa energetyczne ostrze prosto przed siebie. Chwil pniej w pomieszczeniu pojawia si Jaina. Rozejrzaa si, podbiega szybko do mistrza Jedi, stana po jego lewej stronie i uniosa kling wietlnego miecza nad prawe rami. Posadzka ogromnej komnaty bya paska, a wysokie, zaokrglone ciany bunkra Shimrry tworzyy przestrze w ksztacie cylindra. Porodku stao okrge podwyszenie. Otaczaa je pytka fosa, wypeniona ciecz, ktra wygldaa jak rozrzedzona yuuzhaska krew. Na podwyszeniu sta prosty tron, a w cianie naprzeciwko wazu widnia o wiele bardziej wyszukany portal. Widoczne po prawej stronie tronu krte schody umoliwiay dostanie si na sam szczyt Cytadeli, gdzie prawdopodobnie mieciy si urzdzenia kontrolne i sterujce kapsuy ratunkowej. Midzy fos a trojgiem Jedi stao pokrgiem pitnastu niezbyt silnie zbudowanych Yuuzhan Vongw, uzbrojonych w coufee i syczce amphistaffy. Wojownicy nie byli zakuci w pancerze, ale ich lnice, wysmarowane krwi ciaa wyglday na rwnie odporne jak skorupy krabw vonduun. Sdzc z opisu Hana i Leii, Luke odgad, e ma przed sob specjalnie hodowanych wojownikw, podobnych do tych, ktrych oboje Solo mieli nieszczcie spotka na powierzchni Caluuli i z ktrymi nie poradzi sobie nawet Kyp Durron. Umierciciele stanowili nie lada wyzwanie, ale jeszcze wiksze niebezpieczestwo grozio im ze strony osoby, ktr chronili. Zanim Luke stan przed Imperatorem, dobrze zna twarz Palpatine'a z wizerunkw, jakie docieray nawet na odleg Tatooine, i od pierwszej chwili spotkania uwiadamia sobie jego potg. W przeciwiestwie do Imperatora najwyszy lord jawi mu si jako pustka, ktrej nie potrafi ogarn zmysami. Nie by cieniem czowieka, ubranego w paszcz z kapturem... bardziej energi ni cielesn istot. Twarz Shimrry w niczym nie przypominaa twarzy mistrza Sithw, przedwczenie postarzaej w wyniku wielu lat korzystania z potgi ciemnej strony. Yuuzhaski przywdca by niewtpliwie istot z krwi i koci, dziki czemu sprawia wraenie osoby energicznej i niebezpiecznej. Skupiaa si w nim poczona sia wszystkich Yuuzhan Vongw i gdyby naprawd nikt nie potrafi go pokona, wszystkie starania Luke'a dotarcia do tego miejsca okazayby si daremne. By najwyszym i najsilniej zbudowanym Yuuzhaninem, jakiego mistrz Skywalker kiedykolwiek widzia. Mia szczupe koczyny, ogromn gow, a pier tak gsto

378 wytatuowan i poznaczon bliznami, e nie wiadomo byo, gdzie koczy si ciao, a zaczyna ubranie. W jego szeroko rozstawionych, lekko skonych oczach pony rnobarwne byski, barki zdobia ceremonialna peleryna z wyprawionej skry, a wok lewego przedramienia drzema owinity gruby amphistaff z bem ozdobionym zawiym wzorem. Luke nie zamierza porwnywa Shimrry z wrogiem, jakiemu musia stawi czoo na pokadzie nieukoczonej Gwiazdy mierci w przestworzach Endora. Mimo to istniao midzy nimi kilka podobiestw. Imperator pokada nadziej w potdze ciemnej strony Mocy, a najwyszy lord Yuuzhan Vongw powierza swj los potnym bogom. Podobnie jak w przeomowej chwili galaktycznej wojny domowej, obecnie take w przestworzach szalaa zacita bitwa. Kryjwka Shimrry nie umoliwiaa jednak prowadzenia obserwacji pola walki, a do bunkra przedostaway si tylko stumione odgosy odlegych eksplozji. Jeeli nawet Luke si martwi, jak poradz sobie Jaina i Jacen, albo mia wyrzuty sumienia, e wmiesza ich w sytuacj, w ktrej wa si losy wojny, ukrywa uczucia tak gboko, e jego podopieczni nie potrafiliby ich wykry nawet dziki Mocy. Potga ich bitwo-wizi bya tak ogromna, jakby wszyscy troje mieli jeden umys, a ten umys by sam Moc. Mistrz Skywalker nie mia cienia wtpliwoci, e robi tylko to, co konieczne, i postpuj zgodnie z wol Mocy. Wojownicy Shimrry take byli zdecydowani i gotowi do walki. Rycerze Jedi stanowili zagroenie dla wszystkiego, co Yuuzhan Vongowie uwaali za wite. Co gorsza, korzystali z usug mrocznej i niepojtej potgi, ktra staa w sprzecznoci ze witymi edyktami Yun-Yuuzhana i innych bogw. Podobnie jak na twarzach Jedi, na poznaczonych bliznami obliczach umiercicieli nie byo ladu gniewu ani strachu... jedynie stanowczo i wola zapewnienia za wszelk cen ochrony ich bogowi-krlowi. - No, no, mistrz i blinita - mrukn w znonym basicu siedzcy na tronie Shimrra. - Jake dugo musielimy czeka na to spotkanie. - My take - odpar Luke. Shimrra pokiwa na niego palcami lewej doni. - Wic zbli si do mnie i oka swj szacunek, mistrzu Jeedai - powiedzia. Luke nie zamierza ruszy si z miejsca... a jednak jaka sia nakazaa mu podej bliej podwyszenia. Zanim stan przed pokrgiem umiercicieli, ku ich wielkiemu rozbawieniu opad na kolana i zgi si w pasie. Jego wycignita lewa rka zadraa, jakby chciaa mu uniemoliwi przycinicie twarzy do koralowej posadzki, a wietlny miecz o mao nie wysun si z palcw prawej doni. Jacen przeczy umys na Moc. To nie Shimrra, pomyla. Dovin basal, odgad mistrz Jedi. Wyczu, e Jacen odcza umys od bitwowizi, i domyli si, e siostrzeniec przywouje na pomoc Vongozmys, eby obezwadni znieksztacajc grawitacj form yuuzhaskiego ycia. Niebawem mistrz Jedi poczu, e jego ciao staje si z kad chwil lejsze. W kocu unis gow, spojrza na Shimrr i jakby zadajc kam sile cienia, wsta i dumnie si wyprostowa.

Jednoczca moc

379

James Luceno

Najwyszy lord ze zdumienia o mao nie wsta z tronu. Na uamek sekundy zwrci ponce oczy na Jacena, ktry do tej pory zdy ponownie przyczy umys do bitwowizi Mocy. Modzi Solo oddalili si od Luke'a, eby mc toczy walk na odrbnych frontach, a mistrz Jedi zrobi co, czego adne z blinit nigdy dotd nie widziao: przenis ciar ciaa na drug nog i przywoa rkoje wietlnego miecza do lewej doni. Zrezygnowa z zachowywania przepisowej postawy, jakby zachca wojownikw Shimrry, eby rzucili si do ataku. Reagujc byskawicznie, pitnastu umiercicieli podzielio si na trzy grupy. Dwie, liczce po czterech Yuuzhan, stany naprzeciwko Luke'a i Jacena, a najliczniejsza, siedmioosobowa, przygotowaa si do walki z Jain. Umierciciele wyczuwali, e Luke i Jacen mog si okaza silniejszymi przeciwnikami, i woleli rozprawi si przedtem z Jeedai, ktr uwaali za najsabsz. Przypuszczali, e zanim Luke i Jacen podejm prb zaatakowania Shimrry, najpierw pospiesz na pomoc trzeciej Jeedai. Na razie jednak wszyscy stali bez ruchu. Kiedy si wydawao, e ta chwila przecignie si na ca wieczno, umierciciele przystpili do ataku. Niektrzy chwycili amphistaffy wyprone jak wcznie, inni posugiwali si nimi jak biczami, a jeszcze inni nakazali im plun jadem. W przeciwiestwie do zmaga na powierzchni Yag'Dhula i innych planet, aden wojownik nie zamierza toczy pojedynku z Lukiem, Jacenem i Jain ku wasnej chwale. Wojna trwaa stanowczo zbyt dugo. Obecnie chodzio tylko o rozstrzygnicie konfliktu i ustalenie, kto okae si zwycizc, a kto przegranym. Kiedy Luke parowa ciosy amphistaffw czterech umiercicieli, klinga jego wietlnego miecza wygldaa jak smuga czystej energii. Raz po raz zostawiaa lady na ciele napastnikw, ale wojownicy Shimrry si nie cofali. Ich amphistaffy zwieray si ze wietlistym ostrzem z tak si, e po kadym pomieszczenie wypeniao si olepiajcymi byskami, a na zakrzywionych cianach pojawiay si ogromne cienie. Chcc stworzy wsplny front w walce z atakujcymi ich z trzech stron wojownikami, Luke i Jaina zaczli si zblia do siebie. W pewnej chwili kilku umiercicieli znalazo si w puapce midzy obojgiem Jedi a amphistaffami swoich towarzyszy. Jeden wojownik, przebity z obu stron, run na koralow posadzk, a chwil pniej podobny los spotka jego towarzysza. Luke wykona salto w przd i pobrt, eby wyldowa tyem za plecami siostrzenicy. Zanim opad na posadzk, umierci trzeciego wojownika, zadajc mu cios szpicem klingi w czaszk. Posugujc si z trudem Moc, zobaczy Jacena toczcego zacity bj z czterema umiercicielami, ktrzy na pocztku walki obrali go za cel ataku. Ponownie wyskoczy w powietrze, wywin kling wietlnego miecza i ci gow wojownika stanowicego najwiksze zagroenie dla siostrzeca. Kiedy ldowa, w kierunku jego ng wystrzeliy dwa smuke amphistaffy, ale mistrz Jedi przeskoczy nad nimi jak nad sznurem skakanki i odci eb tego, ktry nie zdy si w por cofn. Usysza wist i ostrze coufee przecio powietrze milimetry od jego prawego ucha. Kucn, wycign poziomo jedn nog, obrci si na drugiej i podci wacicie-

380 la koralowego sztyletu, a kiedy cofa kling wietlnego miecza, amputowa lew stop wojownika. W pewnej chwili zorientowa si, e aden umierciciel nie zagradza mu drogi do Shimrry, i chcia wskoczy na podwyszenie, ale powalia go powikszona przez dovin basala sia cienia. Przetoczy si na bok, eby si znale poza zasigiem pola, i obali na posadzk dwch nastpnych wojownikw. Jacen wyskoczy w powietrze i przefrun w rejon bunkra, gdzie toczya walk Jaina. Oboje Solo, walczc rami w rami, zaczli spycha trzech umiercicieli z powrotem w kierunku fosy wok podwyszenia z tronem Shimrry. Jeden wojownik o mao si nie potkn i nie wpad do rozrzedzonej krwi, lecz zachowa rwnowag. Jacen skoczy za nim i ci go na odlew kling wietlnego miecza, ale Yuuzhanin odpar jego atak i odpowiedzia amphistaffem skierowanym w lewe kolano. Mody Jedi wyskoczy w powietrze, ale nie do szybko, i cios ywej wczni trafi go w kostk. Ldujc, zachwia si i zatoczy na koralow cian. Od razu skoczyli ku niemu dwaj inni wojownicy, ale przebiegli zaledwie poow drogi, kiedy bunkier zadra w posadach i przechyli si w prawo. Nieoczekiwany ruch posa wszystkich, umiercicieli i Jedi, pod praw cian. Chwil pniej, zupenie jakby posadzka miaa zawieszenie kardanowe, bunkier znw si przechyli, tym razem w kierunku szcztkw membrany, i wszyscy potoczyli si w tamt stron. Podejrzewajc, e to jaka sztuczka Shimrry, Luke zaryzykowa i zerkn na najwyszego lorda. Wadca Yuuzhan Vongw porusza wprawdzie szponiastymi domi, ale na jego twarzy malowaa si mieszanina zdziwienia i agodnej dezorientacji. Dhuryam, pomyla Jacen i za porednictwem Mocy posa t myl pozostaym Jedi. Luke zrozumia. Mzg wiata, ktry przyczy si do Zhabionych, postanowi wstrzsn ca Cytadel, prawdopodobnie koyszc skalnym gniazdem, w ktrej osiada, a moe w jaki inny sposb, ktrego Luke nie rozumia. Wyposaony w system niezalenego zawieszenia bunkier prbowa utrzymywa pozycj poziom, ale pozbawiony cznoci z dhuryamem nie potrafi przewidywa ruchw Cytadeli. Dowodziy tego niezdecydowane ruchy rk Shimrry - boga-krla, ktry nie mg si pogodzi z tym, e straci najpotniejsz bro i zarazem najwierniejszego sprzymierzeca. Pozbawiona wsppracy z dhuryamem Coruscant ju nigdy nie miaa si przemieni w Yuuzhan'tara. Nawet gdyby Yuuzhan Vongowie zwyciyli w tej wojnie, nie mogliby nawet marzy o odtworzeniu pradawnej ojczyzny. A mimo to w poncych oczach Shimrry czaio si co nieznanego, co uwiadamiao mistrzowi Jedi, e jeszcze nie widzia wszystkich sztuczek najwyszego wadcy. Shimrra najwyraniej co przed nim ukrywa... tajemnic na tyle potn, e pozwalaa mu siedzie spokojnie na tronie, chocia otaczajcy go wiat chwia si w posadach. Dopiero wwczas Luke zauway, e Shimrra nie jest sam na podwyszeniu. Za tronem kuli si jeszcze jeden Yuuzhanin o asymetrycznie spuchnitej gowie i zdeformowanym ciele. Niewtpliwie Zhabiony. Nieszcznik musia sobie uwiadomi, e

Jednoczca moc

James Luceno 381 zosta dostrzeony, bo wycofa si w gbszy cie za tronem, jakby si stara zmniejszy albo sta niewidzialny. Luke nie mia jednak czasu na powicanie uwagi towarzyszowi Shimrry. Bunkier znw si zakoysa.

Jednoczca moc

382

Yuuzhaska armada poniosa wprawdzie w przestworzach Muscave powane straty, ale jeszcze gorzej na tym wysza flota Sojuszu. W usianej punkcikami gwiazd pustce przestworzy unosiy si zdeformowane metalowe bryy, ktre nieco wczeniej byy gwiezdnymi myliwcami albo fregatami. Tu i wdzie dopalay si otoczone przez roje kapsu ratunkowych wraki okrtw. Bitwa miaa przej do historii jako jedyna, ktra pod wzgldem zacitoci ustpowaa epickim zmaganiom, jakie zakoczyy Wojn Cremleviask, a Nas Choka mia doczy do grona legendarnych wojownikw, do ktrych zalicza si take Yo'gand. Wojenny mistrz odwrci si plecami do obserwacyjnego bbla komnaty dowodzenia i podszed do ukazywanych przez villipy wizerunkw twarzy najwyszych dowdcw, ktrym rozkaza zaatakowa Zonam Sekot. - Rozmieszczone na powierzchni planety stanowiska artylerii umilky - zameldowa komandor Tiwik. - yjce myliwce, ktre planeta wysaa przeciwko nam, straciy skrzyda i wkrtce spadn niczym stado wyczerpanych ptakw. O Straszliwy, planeta zostaa pokonana. Nas Choka postara si nie pokaza po sobie ani satysfakcji, ani powtpiewania. - Nasili atak - rozkaza beznamitnym tonem. - Mataloki domen Tiwik i Tsun bd eskortoway umierajcy statek na powierzchni. Wszystkie pozostae jednostki maj si wycofa, eby unikn zakaenia. Piloci koralowych skoczkw, ktrzy pozostan w atmosferze yjcej planety po dostarczeniu trucizny, maj roztrzaska myliwce o powierzchni gruntu i zgin. Nie moe pozosta przy yciu adna jednostka, ktrej pilot mia bliski kontakt z umierajcym statkiem. -Twj rozkaz zostanie wykonany, wojenny mistrzu - zapewni komandor. - Niech nasza mier umocni twoje zwycistwo - doda najwyszy dowdca Sla Tsun. Nas Choka skwitowa jego uwag kiwniciem gowy. - Rrush 'hok ichnar vinim 'hok! Umieraj dobrze, dzielny wojowniku! - wykrzykn, po czym odwrci si i spojrza pytajco na gwnego taktyka, ktrego podniecenie zdradzao, e ma do przekazania wiadomo najwyszej wagi. - czno z Yuuzhan'tarem zostaa niemal przerwana, wojenny mistrzu, ale z otrzymywanych sygnaw wynika, e do wntrza Cytadeli przeniknli onierze Sojuszu i kilkoro Jeedai - zameldowa zwile podwadny. Nas Choka zaplt rce na piersi. - Nie zaprztaj sobie gowy moliwoci schwytania albo zabicia lorda Shimrry powiedzia. - Bogowie nigdy do tego nie dopuszcz... szczeglnie w obliczu naszego bliskiego zwycistwa nad Zonam Sekot. Poddali nasz wol walki prbie, a my wyszlimy z niej zwycisko. - Umilk i zmierzy spojrzeniem wzburzonego podwadnego. - Czyby moje sowa nie umierzay twojego niepokoju? -zapyta w kocu.

Taktyk zmarszczy brwi. - Wojenny mistrzu, Yuuzhan'tar sta si rwnie spokojny jak Zonama Sekot - powiedzia. - Nasze systemy uzbrojenia umilky, zwierzta zasny, a szalejce po powierzchni poary zostay ugaszone. Zhabieni i sprzyjajcy im wojownicy opanowali wiksz cz powierzchni witego kwartau. Najwyszy lord Shimrra nigdy by do tego nie dopuci. Obawiamy si, e niewierni zabili Mzg wiata. - A zatem obowizkiem mistrzw przemian bdzie wyhodowanie i wyszkolenie nastpnego dhuryama - odpar spokojnie Nas Choka. - Teraz, kiedy nieprzyjaciele zostali pokonani, nie musimy si spieszy z nadawaniem ostatecznego ksztatu Yuuzhan'tarowi. -Umilk i jeszcze raz zmierzy spojrzeniem gwnego taktyka. - Wyrzu z siebie reszt! - rozkaza. - Ralroost" i inne okrty nieprzyjaci opuciy pole bitwy i pospieszyy w kierunku Yuuzhan'tara - zameldowa Yuuzhanin. -Wiem, e zamierzae by naocznym wiadkiem mierci Zonamy Sekot, ale... Nas Choka uciszy go wadczym machniciem rki. - mier Zonamy Sekot nie wymaga mojej obecnoci w jej przestworzach - zapewni cierpko. - To znaczy, e bdziemy cigali Kre'feya - domyli si Yuuzhanin. Wojenny mistrz pokiwa gow. - Chc zobaczy jego okrt - rozkaza. Kiedy bunkier si przechyli, Jain przygnioto pi czy sze wysmarowanych krwi cia. Brakowao jej swobody ruchw, ale staraa si unikn kw i jadu amphistaffw, zbatych krawdzi coufee czy ostrych zbw, twardych okci i kolan wojownikw. Rozpaczliwie wyginajc si w rne strony, usiowaa dopomc sobie Moc, eby uwolni si od ciaru, i zaskoczona stwierdzia, e naprawd zrzucia z siebie wszystkich przeciwnikw... tyle e jej uwolnienie nie miao nic wsplnego z Moc. Po prostu bunkier Shimrry znw si przechyli, a moda Jedi i przygniatajcy j wojownicy przetoczyli si po koralowej posadzce w drug stron. Sunc gow naprzd w kierunku zakrzywionej ciany, Jaina w ostatniej chwili wycigna przed siebie woln rk i przygotowaa si na cios. Umierciciele zderzyli si z tward cian w poowie wysokoci do sklepienia, a kiedy bunkier znw si wyprostowa, stknli i zwalili si na posadzk. Jaina wykonaa salto w ty, wyldowaa na ugitych nogach i szykowaa si do wspomaganego przez Moc lotu w kierunku Shimrry, kiedy pomieszczenie znw si przechylio. Tym razem moda Jedi pomoga sobie Moc i utrzymaa rwnowag, a obok niej przemkno szeciu wojownikw. Niektrzy starali si biec szybciej, ni mogy nady ich nogi, inni po prostu lizgali si na brzuchach lub plecach. Porzucone amphistaffy, wijc si niczym we, usioway do-pezn do fosy, ale dotaro do niej tylko kilka, bo przy kolejnym przechyle reszta pofruna w powietrze i zderzya si z zakrzywion cian. Posadzka wrcia do poziomu i wojownicy rzucili si ku Jainie, ale po kolejnym trzydziestostopniowym przechyle stracili rwnowag i poliznli si na mazi, ktra wylaa si z fosy i szybko pokrya ca posadzk.

383

James Luceno

W pobliu zniszczonej membrany Luke i krzepki wojownik toczyli zacity pojedynek, trzymajc wolnymi rkami przysmaone krawdzie organicznej bony. Jaina nie widziaa wprawdzie Jacena, ale dziki Mocy wyczuwaa go za plecami i syszaa skwierczenie klingi jego wietlnego miecza w zetkniciu z amphistaffami i ciaami umierci-cieli. Shimrra, ktry tkwi dotd porodku bunkra, wsta z tronu i podpierajc si rozwinitym amphistaffem jak lask, kutyka niepewnie w stron fosy. Zza tronu wychyn take jego Zhabiony towarzysz. Z trudem utrzymujc rwnowag i powczc nogami, czapa w stron wiodcych na szczyt Cytadeli krtych schodw. Jaina dostrzega go ju wczeniej, kiedy bunkier pierwszy raz si przechyli, i zauwaya, e Zhabiony zachowuje rwnowag mimo znieksztaconego ciaa. Nie by uzbrojony i pewnie usiowa si ukry, ale rwnie dobrze mg i na szczyt, eby wykona jaki rozkaz Shimrry. Rezygnujc z walki, moda Jedi postanowia puci si za nim w pogo. Dotara do stp spiralnie skrconych schodw, kiedy Zhabiony znika za zakrtem nad jej gow. Przycisna plecy do koralowej ciany i nie wypuszczajc rkojeci wietlnego miecza z prawej doni, zacza si wspina stopie po stopniu. Wyczua, e zdezorientowani jej postpowaniem Luke i Ja-cen uwalniaj myli i wysyaj je do niej za porednictwem Mocy, ale instynkt nakaza jej poda dalej w lad za tajemniczym towarzyszem Shimrry. Kiedy stana na najwyszym stopniu, stwierdzia, e na nastpnym poziomie jest przestronne pomieszczenie pomocnicze, podobne do organicznych kabin na pokadzie yuuzhaskiego okrtu, ktry porwaa w przestworzach Myrkra. Sze osmotycznych membran zasaniao wejcia do przylegych pomieszcze, a kolejne schody -czy te raczej drabina - wiody do kabiny, ktra moga by tylko sterowni statku. Jaina podbiega i chwycia szczebel drabiny, ale bunkier znw si zakoysa. Z dou napyn haas cia toczcych si najpierw w jedn, a pniej w drug stron. Moda Jedi usyszaa take pomruk wietlnych kling wuja i brata bliniaka i agonalne wrzaski przynajmniej dwch nastpnych wojownikw. W pomieszczeniu pomocniczym nie znalaza towarzysza Shimrry, a adna membrana nie nosia ladw otwierania, a wic Yuuzhanin musia si wspi do sterowni. Instynkt ostrzeg j w sam por, nakazujc jej spojrze w gr. Zhabiony zeskakiwa prosto na ni! Moda Solo uniosa nad gow kling wietlnego miecza, ale Yuuzhanin jakim cudem przelizn si obok, wyldowa stopami na ramionach Jainy i obali j na posadzk. Pochyli si, wyszarpn wietlny miecz z jej palcw i odrzuci rkoje na bok, a potem chwyci j za praw kostk i pchn po posadzce. Jaina zderzya si z koralow cian, ale szybko zerwaa si na nogi. Towarzysz Shimrry rwnie szybko rzuci si na ni, przycisn do ciany potnymi domi i zatopi dugi kie w jej prawym ramieniu. Zanim si cofn, Jaina stracia czucie i zdolno poruszania praw rk. Chwil pniej odrtwienie zaczo si rozprzestrzenia po jej ciele niczym mroczna fala. Zalao cae rami, objo grn cz piersi, obezwadnio drug rk, szyj i gow, po czym powdrowao w d tuowia do ng. Instynkt podpowiedzia jej, e ciao staje si rwnie elastyczne jak mikka skra. Nie stracia przytomnoci, ale nie potrafia zmusi

384 si do wypowiedzenia jakiegokolwiek sowa. Zamrugaa i uwiadomia sobie, e wszelkie dwiki docieraj do niej jakby z bardzo daleka. Pograjc si w najczarniejsz czelu, uwiadomia sobie, e w jej mzgu koacze si zdumiewajca myl. Zanim napastnik rzuci si na ni, wyczua go dziki Mocy! Sekotaski statek powietrzny koysa si niebezpiecznie pod wpywem prdw wstpujcego powietrza, podgrzanego przez szalejce w kanionie poary, ale powoli opada na ldowisko. Magister Jabitha, Cilghal, Tekli, Danni i dwaj ferroascy piloci, stoczeni w ciasnej kabinie gondoli, zachowywali ponure milczenie. Niebo nad ich gow przecinay raz po raz ogniste pociski z wyrzutni koralowych skoczkw, wic wyprawa do jaskini bya nie tylko niebezpieczna, ale i daremna, bo Sekot nie zgodzia si przemwi do adnego czonka wyprawy. Siedzca najbliej drzwi kabiny Danni bezskutecznie usiowaa ogrza palce, chuchajc na nie. Temperatura na zewntrz osigaa stopie czy dwa powyej zera, ale moda badaczka odczuwaa wikszy chd ni wiele lat wczeniej, kiedy zostaa uwiziona na Helsce Cztery pod kilkoma kilometrami lodu. Zrodzony ze smutku i lku chd mia rdo w gbi jej serca i blondwosa kobieta nie moga nic na to poradzi. Bez wzgldu na opini Luke'a czy innych osb, nie uwaaa si za rycerza Jedi. Nie umiaa nawet waciwie trzyma rkojeci wietlnego miecza, a co dopiero ogrzewa ciao energi Mocy, podobnie jak robia to smuka Cilghal czy drobna Tekli. Jeeli nawet wykazaa si pewnymi umiejtnociami, suc na pokadzie kanonierki Dzikich Rycerzy czy pomagajc Cilghal konstruowa urzdzenia do zaguszania sygnaw yammoskw, zawdziczaa je nie Mocy, ale talentowi do nauki, odziedziczonemu po specjalizujcej si w astrofizyce matce, dwudziestu czterem latom bliskiej wsppracy z automatami i znajomoci najnowszych osigni techniki. To prawda, e podobnie jak Jedi, czasami postrzegaa Yuuzhan Vongw jako pustki w widmie ycia. Jeli jednak bya naprawd wraliwa na Moc, jak twierdzili Luke, Jacen czy Cilghal, dlaczego si nie zorientowaa, e Yomin Carr nie tylko stanowi zagroenie dla kierowanego przez ni zespou naukowcw ExGal-4 na powierzchni Belkadana, ale take e jest zwiastunem nowego za, ktre wkrtce potem miao zagrozi caej galaktyce? Nie bya Jedi. Uwaaa si za badaczk przestworzy, ktra znalaza si we waciwym miejscu, ale w nieodpowiedniej chwili. Na pocztku inwazji pierwsza zostaa schwytana przez Yuuzhan Vongw, pierwsza miaa okazj oglda z bliska wytwory ich bioinynierii i pierwsza bya wiadkiem zaamania si rycerza Jedi... a w konsekwencji tych wydarze znalaza si w samym rodku wojny, przed ktr w innej sytuacji moga si ukry. Gdyby Jacen nie usysza jej woania o pomoc dziki Mocy i nie pospieszy jej lodowiertaczem na ratunek, zginaby na powierzchni Helski Cztery albo zostaa przemieniona w Yuuzhank, co omal nie przydarzyo si Tahiri. Zawdziczaa ycie Jacenowi i kiedy wydawao si jej nawet, e si w nim zakochaa. Miaa wobec niego dug, podobnie jak wobec Luke'a i pozostaych za to, e pozwolili jej widzie i robi rzeczy, ktrych w innej sytuacji nigdy by nie zobaczya ani nie zrobia; czasami jednak miaa wraenie, e nie wstpia do Zakonu Jedi z wasnej woli, ale zostaa do niego powoana.

Jednoczca moc

James Luceno 385 Jaina moga si cieszy tytuem Miecza Jedi, Jacen sta si niemal symbolem nowej wiadomoci Mocy, ale Danni zawsze uwaaa si tylko za niedosz Jedi... po czci badaczk czy laborantk, a po czci powierniczk. Zostaa rzeczniczk na powierzchni Agamara -jake dumny byby z niej ojciec! bya czonkiem zespou w Bazie Zamienie, agentk grupy zwiadowcw na powierzchni okupowanej Coruscant, a w cigu niemal caego ostatniego roku gociem yjcej planety, Zonamy Sekot. Kiedy jednak wyldowaa na jej powierzchni, planetarna wiadomo wykorzystaa j do sfingowania porwania, a zaledwie przed kilkoma tygodniami - do zapoznania si z informacjami na temat dovin basali i yammoskw. Mimo tego, co przesza, Danni nie do koca rozumiaa, na czym waciwie miaaby polega jej rola na yjcej planecie ani dlaczego Sekot poprosia, eby zostaa, zamiast odlecie na Coruscant z rodzinami Skywalkerw i Solo. Moe Sekot chciaa tylko, eby niedosza Jedi bya wiadkiem koca Zonamy? Mimo wszystko z nieba opaday po spirali sekotaskie myliwce, eby osi na skraju kanionu na ldowisku, z ktrego wznosiy si w powietrze, a Zonama miaa wkrtce zosta zatruta przez statek zakaony Alph Red, wic chyba aden inny koniec konfliktu nie by moliwy. Pierwszy raz usyszaa plotki o atakujcej wszystkie formy yuuzhaskiego ycia broni biologicznej, kiedy stacjonowaa na Kaamarze. Wspomniaa o tych pogoskach Jacenowi. Wiele miesicy po wykradzeniu przez Vergere prototypowej prbki przypuszczaa, e to ona ponosi przynajmniej czciow odpowiedzialno za wikszo tego, co si pniej wydarzyo. W kocu si dowiedziaa, e Foshanka podsuchaa rozmow obojga Skywalkerw na temat Alphy Red i po prostu zareagowaa na to, czego si dowiedziaa. Obecnie za, wiele miesicy pniej, wyprodukowana przez Chissw trucizna znw wypyna na wiato dzienne... i take miaa si przyczyni do zakoczenia wojny, chocia jak na ironi niekoniecznie tak, jak wyobraali sobie jej twrcy. Wikszo Ferroan schronia si w jaskiniach, wic wszdzie panowaa zowieszcza cisza. Danni miaa wraenie, e na tampasi kto rzuci jesienne zaklcie, a Zonama jest bardziej osamotniona ni wwczas, kiedy znajdowaa si w Nieznanych Rejonach galaktyki. Zorientowaa si, e kilka sekotaskich myliwcw ju wyldowao. Corran, Kyp, Alema i Zekk czekali na ldowisku, a osidzie take powietrzny statek, ale kiedy z gry zaczy spada kule plazmy i niesione przez wiatr popioy, wycofali si midzy ogromne bora. - Czy kto z was zlokalizowa Sekot? - zainteresowa si mistrz Durron. - Sekot znajduje si wszdzie - przypomniaa Jabitha, ale w jej gosie brzmia lk. - Po prostu zachowuje milczenie. - Milczenie to jedno, ale lekcewaenie zagroenia to co zupenie innego - odezwa si Corran, wskazujc na niebo. - Gdzie tam znajduje si statek, ktry moe pozbawi planet wszystkich form ycia. Sekot zginie moe nie tak szybko jak Ithor, ale rwnie nieodwoalnie. Pani magister zacisna wargi.

Jednoczca moc

386

- Jestem pewna, e Sekot uwiadamia sobie to zagroenie - oznajmia. Zrozpaczona Alema westchna gono. - Moglibymy podj prb dostania si na pokad Cienia Jade" - zaproponowaa, zwracajc si gwnie do Kypa. - Jest lepiej wyposaony, moe zdoa uniemoliwi statkowi zakaonemu Alph Red ldowanie na powierzchni planety. - Nie moemy po prostu rozpyli tego statku na atomy, bo zatrulibymy ca atmosfer - stwierdzia Cilghal. - Musimy wierzy, e Sekot ma powody, by zachowywa si w taki wanie sposb. Zdezorientowany Kyp powid spojrzeniem po twarzach obecnych. - Dlaczego zadaa sobie trud tworzenia yjcych statkw, jeeli cay czas zamierzaa si podda? - zapyta. - Nie miaa i nadal nie ma takiego zamiaru - sprzeciwia si Danni. - Nikt z nas nie wiedzia o zatrutym statku, wic jakim cudem moga to przewidzie Sekot? Chyba znam take odpowied na pytanie, dlaczego cigna z powrotem wasne myliwce... chocia mam nadziej, e si myl. - Moe jednak zdradzisz nam t odpowied - zaproponowa mistrz Jedi. Danni popatrzya na zebranych. - Sekot chyba zamierza pozwoli, eby trucizna znalaza si na jej powierzchni. Wtedy Zonama bdzie moga j zneutralizowa... dziki czemu Alpha Red nie rozprzestrzeni si po caej galaktyce - powiedziaa. Corran powoli pokrci gow. - Nie wierz, eby Sekot chciaa sta si mczennic- stwierdzi ponuro. - A poza tym, w jaki sposb zamierza uniemoliwi nam przeniesienie trucizny na inne planety? Nie widz takiej moliwoci, chyba e chce zatrzyma nas tu na stae. - Jest bardzo mao prawdopodobne, eby Alpha Red rozprzestrzenia si dziki temu, e zaka si ni ludzie - stwierdzia Cilghal. -Dowodz tego najwczeniejsze testy, jakie przeprowadzono z uyciem tej broni biologicznej. Kyp, Han i Leia zetknli si z ni na powierzchni Caluuli i zostali wykluczeni jako potencjalni nosiciele. Corran przewrci oczami. - A co z Kalamarianami, Cilghal? - zapyta. - Co z Chadra-Fanami czy Twi'lekami... albo Ferroanami, jeeli ju o tym mowa? -Ponownie pokrci gow. - Nie sdz, eby Sekot chciaa si zdecydowa na takie ryzyko. - Gdyby Sekot nie zmusia do ldowania yjcych myliwcw, moglibymy powstrzyma Yuuzhan Vongw na tyle dugo, eby wszyscy zdyli si ewakuowa zauway Zekk. - Czy to moliwe, e Sekot zamierza namwi Zonam do wykonania nastpnego skoku przez nadprzestrze? - zainteresowa si Kyp. - Jednostki napdu nadwietlnego Sekot milcz, podobnie jak sama wiadomo planety - odpara Jabitha. - Dopki jeszcze mamy czas, moglibymy znale schronienie na pokadzie Bdnego Rycerza" - zasugerowaa Danni. - Jasne, gdybymy tylko potrafili nawiza kontakt z Boosterem - mrukn Kyp. Problem w tym, e czno jest przerwana.

387

James Luceno

- A moe Sekot celowo blokuje nasze sygnay? - zapyta Zekk. Jabitha odwrcia si do niego. - Przypisujecie mroczne zamiary wiadomoci, ktra niewiele wie o knuciu podstpnych planw - zacza. - Moe wkrtce uznacie, e zakaz Sekot ldowania waszych okrtw to metoda uwizienia was na powierzchni planety? - Chciaem tylko powiedzie, e wedug mnie Sekot szybko si uczy - zastrzeg Zekk. - Z jakiego powodu uwaasz, e planetarna wiadomo mogaby zechcie nas tu zatrzyma? - zapytaa Cilghal. Zekk wzruszy ramionami. - Bo dowiedziaem si, e Sekot wierzya w Potencjum - powiedzia. - Jeeli nie istnieje dla niej rnica midzy jasn a ciemn stron Mocy, nie bdzie miao znaczenia take to, co si stanie tutaj... czy nawet na powierzchni Coruscant. - Sekot nie zgodziaby si powrci do Nieznanych Rejonw tylko po to, eby tam zgin - stwierdzia stanowczo Cilghal. - Nie tak postpuje planeta, ktra uwaa si za opiekunk Mocy. - Samozwacz opiekunk - zauwaya Alema. Nagle osupiaa Jabitha zachysna si powietrzem i wytrzeszczya oczy na blondwos badaczk. - Danni Quee... - powiedziaa. - Sekot pragnie z tob porozmawia. Jedynie Moc powstrzymywaa Jacena przed poddaniem si blowi... Moc i wszystko, czego si nauczy od Vergere podczas nie wiadomo jak dugiego okresu, kiedy poddawaa go Objciom Cierpienia i staraa si go zama. Przebywajc pod opiek mentorki, zachowa do wiadomoci, eby stawi czoo blowi na swoich warunkach, ale obecnie nie mg sobie pozwoli na ten niezwyky luksus, bo musia przywoywa na pomoc wszystkie umiejtnoci, eby nie da si zabi. Domyla si, e gdyby nie koysanie si Cytadeli i wpyw, jaki jej ruchy wywieray na nieprzewidywalne przechyy bunkra Shimrry - jego skrzyni albo kapsuy ratunkowej - dawno by nie y. Koysanie wywoywa chyba Mzg wiata, ktry w kocu si zdecydowa, po czyjej stan stronie. Kopot w tym, e jego decyzja miaa znaczenie tylko dla uksztatowania powierzchni Coruscant, ale nie dla samego najwyszego lorda, ktry widocznie bez pomocy dhuryama potrafi panowa nad otaczajcymi go przedmiotami i osobami. Na przykad nad umiercicielami. Wczeniej poruszali si i walczyli jak indywidualni wojownicy, ale obecnie zachowywali si raczej jak koralowe skoczki pod kontrol yammoska. Zmiana w ich zachowaniu zasza, kiedy Shimrra wsta z tronu i pozwoli si wymkn swojemu Zhabionemu towarzyszowi, za ktrym Jaina podya na wierzchoek Cytadeli. Jacen domyla si, e decyzja siostry miaa co wsplnego z tym, co dostrzega za porednictwem Mocy, ale na razie jemu i wujowi bardzo przydaaby si klinga jej wietlnego miecza.

388 Trzej umierciciele zmusili przeciwnikw do cofnicia si pod zewntrzn cian bunkra. Nawet kiedy Jacen ucieka si do pomocy Vongozmysu, nie potrafi przewidywa ich akcji ani kierunku zadawanych ciosw czy pchni amphistaffw. Do tej pory udawao mu si unika strug mierciononej trucizny, ale wopodobna bro trafia go kilka razy w pier, rce i nogi... na szczcie adna nie zagbia kw w ciele. Klinga wietlnego miecza Jacena zadaa tyle samo ciosw, ale umierciciele jakby nie odczuwali blu... chocia na pewno nie byli niemiertelni. Na posadzce leao sze czy siedem zwok, ktre po kadym przypadkowym przechyle Cytadeli lizgay si i toczyy, ale Jacen przypuszcza, e zawdzicza ycie nie tyle wietlnemu mieczowi, ile swoim akrobatycznym umiejtnociom, dziki ktrym specjalnie wyhodowani wojownicy nie mogli go zaatakowa wszyscy naraz. Wielokrotnie odskakiwa w ostatniej chwili i ldujc poza zasigiem ich zmieniajcej ksztat broni, mg toczy walk nie w jednym miejscu, ale wok caego podwyszenia. Zainstalowany w podstawie tronu dovin basal zwiksza jednak si grawitacji i uniemoliwia nie tylko zblienie si do tronu, ale nawet przekroczenie fosy z rozrzedzon krwi. Jeeli kto chcia podej bliej, cienie zmuszao go do rozcignicia si na koralowej posadzce. Kiedy skoczy ku niemu jeden z umiercicieli, Jacen postanowi wykorzysta grawitacyjn anomali. Wyskoczy wysoko w powietrze, a wojownik przelecia pod jego stopami i run twarz na posadzk. Ldujc, mody Jedi obrci si w powietrzu, przebi szpicem klingi przeciwnika i niemal przyszpili go jak owada. Zanim mia czas si odwrci, zaatakowali go od tyu dwaj inni umierciciele. Jeden rozwin amphistaffa i smagnwszy nim jak biczem, owin wopodobn bro wok ng Jacena, a drugi zamachn si swoj broni, mierzc w jego gow. Mody Solo uchyli si przed ciosem, jeszcze raz wyskoczy w powietrze i wyszarpn amphistaffa z palcw pierwszego wojownika. miercionona bro zwiotczaa, rozwina si i zanim zdya zatopi ky w ciele Jacena, opada na posadzk. Shimrra kroczy sztywno w stron Luke'a, ktry walczy z czterema wojownikami naraz. Ogromny wadca Yuuzhan Vongw przeszed nad fos, jakby pokonywa ostateczn granic. Zachowywa si jak w transie - prawdopodobnie zauroczony przez yuuzhaskich bogw - i cay czas kierowa na ofiar ponce oczy. Kiedy min obszar zwikszonego cienia, przesta podpiera si grubym, trzymetrowym amphistaffem, chwyci go ogromn lew doni mniej wicej w poowie dugoci i skierowa ukonie do przodu. Posugujc si Moc, Jacen posa wujowi ostrzeenie, a mistrz Jedi potwierdzi, e je zrozumia. Wyskoczy poza krg wojownikw, eby mie do miejsca na stawienie czoa najwyszemu lordowi. Po wyldowaniu wykona mynek i kopn obutymi pitami w podbrdek jednego z umiercicieli. Pozbawi go rwnowagi na do dugo, eby przelizn si pod jego rk z amphistaffem i wbi szpic klingi wietlnego miecza w kark przeciwnika. Szybko wycign ostrze, bo do zadania ciosu przygotowa si ju drugi umierci-ciel. Luke wycign rk i wbi kling w jego prawe oko. Dwaj pozostali wojownicy zaatakowali go jednak amphistaffami i coufee i zostawili na jego piersi i ramionach krwawice rany o poszarpanych brzegach.

Jednoczca moc

389

James Luceno

Niespodziewanie Cytadela zatrzsa si w posadach i bunkier Shimrry przechyli si w prawo. Luke przyklkn na jedno kolano i unis rk ze wietlnym mieczem nad gow, eby si osoni przed spodziewanym ciosem. Odskoczy w bok, zrobi salto, wyldowa i odwrci si, eby odeprze atak wojownikw. Machn zielon kling na ukos z dou do gry i odci rk z amphistaffem trzeciego Yuuzhanina, a kiedy skierowa kling ponownie w d, pozostawi skwierczc ran w podbrzuszu ostatniego wojownika. Umierci-ciel skrzywi si i usiowa chwyci energetyczne ostrze, ale osun si na kolana. Luke przeszy na wylot jego pier i obrci si na picie, eby podj walk z reszt przeciwnikw. Jeden z umiercicieli skrada si ju w stron Jacena, ale zrezygnowa z zamiaru i postanowi podj walk z mistrzem Jedi, dziki czemu mody Solo mg skupi uwag na pozostaych. Niszy za-markowa cios w jego praw nog, lecz w ostatniej chwili obrci amphistaffa w doniach i wbi szpic ogona w prawy policzek przeciwnika. Jacen zachwia si i cofn, ale znalaz si w zasigu dziaania dovin basala i run plecami na posadzk. Niszy wojownik rzuci si ku niemu i zamachn gitkim amphistaffem, ale kaza mu si wypry i wbi w lewe przedrami przeciwnika, jakby zamierza przygwodzi do posadzki jego rk. Mody Jedi odwrci si i unikn ciosu, ale wyczu, e Luke zosta ponownie zapdzony pod cian. Toczy walk ju tylko z jednym umiercicielem, ale dopiero co pokona trzech i powoli zaczyna traci siy, jakby zasoby jego energii si wyczerpay. Nie chodzio jednak o obaw przed przejciem na ciemn stron, ale zwyke zmczenie. Czekaa go jeszcze walka z Shimrr, ktry podchodzi coraz bliej. Pragnc zostawi ostateczny cios najwyszemu lordowi, atakujcy Luke'a umierciciel odwrci si, podbieg do Jacena i unis amphistaffa nad gow niczym topr, jakby zamierza nim rozupa czaszk przeciwnika. Mody Jedi wyczu, e jego wuj pobiera energi z samej gbi Mocy. W jego lewej doni pojawi si kulisty kb olepiajcej energii, zrodzonej dziki surowej potdze Mocy. Stojcy najbliej wojownik zachwia si, jakby trafi na niewidzialn cian, a kiedy oplataa go pajczyna zygzakowatych byskawic, spazmatycznie zadygota. Z jego ciaa strzeliy zielone iskry i umierciciel run na koralow posadzk niczym cite drzewo. Wykrcajc si przed kapic paszcz amphistaffa, Jacen przeczy na chwil umys na Vongozmys, aby zmniejszy wpyw zwikszonej siy grawitacji dovin basala, wyrwa si z zasigu jego dziaania i wsta z posadzki. Niski umierciciel zawy z wciekoci i smagn go amphistaffem jak biczem. Jacen pozwoli wopodobnej broni owin si wok ciaa, a kiedy wojownik zwija j, z powrotem wbi kling wietlnego miecza gboko w jego pach. Bunkier si znw przechyli i mody Jedi nie zdy wycign wietlnego miecza z ciaa przeciwnika, bo cienie posao go w stron Shimrry. Skorzysta z tego i nie zastanawiajc si, pofrun z wycignitymi rkami, eby zacisn donie na szyi rosego Yuuzhanina. Shimrra odgad jednak jego zamiar i mocarn praw rk z caej siy grzmotn go w rodek piersi. Mody Jedi pad na posadzk i straci przytomno.

390 Kiedy po chwili j odzyska, uwiadomi sobie, e Luke przewidzia nastpny cios najwyszego lorda. Shimrra, wielki, zwalisty i potwornie silny, growa nad nim niczym rankor. wietlny miecz mistrza Jedi pomrukiwa, lecz przywdca Yuuzhan chyba nie zwraca na to uwagi. Luke prbowa posuy si Moc, eby wyskoczy w powietrze i oddali poza zasig rk najwyszego wadcy, ale Shimrra nie zostawi mu do miejsca na wykonanie tego manewru. Jacen przypomnia sobie, co mwia Vergere: Mistrz obrony nigdy nie znajduje si w miejscu, ktre ma zosta zaatakowane". Wszystko wskazywao na to, e Shimrra przyswoi sobie t maksym. Zada cios trzymetrowym amphistaffem. Gruby w owin si wok piersi mistrza Jedi i unieruchomi jego praw rk z rkojeci wietlnego miecza w takiej pozycji, e zielona klinga bya zwrcona ku posadzce. W ostatniej chwili Luke wyszarpn lew rk, chwyci najwyszy zwj amphistaffa i odchyli eb gada w bok, eby zmieni kierunek leccej ku niemu strugi mierciononego jadu. Jacen zorientowa si jednak, e zwoje wopodobnej broni zaczynaj dusi jego wuja. Wyczuwajc, e Luke'owi brakuje powietrza, mody Solo zebra resztk si i poczoga si w kierunku wietlnego miecza. Przywoa go do prawej doni, zapali kling i rzuci miecz prosto w gow najwyszego lorda. Shimrra unis rk i bez wysiku odbi w bok lecc ku niemu bro, a miecz Jacena, wirujc w locie, poszybowa w stron tronu. Wtedy Shimrra wsun ogromn do midzy fady skrzanej peleryny.. . i wycign wasny wietlny miecz! Odchyli rkoje w bok i zapali energetyczne ostrze. Ze znajomym sykiem i pomrukiem obudzia si do ycia fioletowa klinga. Jacen od razu j rozpozna. wietlny miecz jego modszego brata Anakina! - To bro Solo, ktrego zabilimy w przestworzach Myrkra -oznajmi Shimrra, wodzc za pomrukujc kling zmieniajcymi kolor oczami. - Na Yuuzhan'tara przywioza j zdrajczyni Vergere, a Jeedai Ganner posugiwa si ni podczas walki z moimi wojownikami. Po jego mierci odzyskano j i przekazano w moje rce, a ja pokazuj ci j, eby wiedzia, z czym bdziesz mia do czynienia.... Moe sobie uwiadomisz, czego dowiadczaj moi wojownicy zmuszeni w przestworzach Zonamy Sekot do walki z innymi yjcymi myliwcami. Jacen by zbyt oszoomiony, eby zareagowa; zbyt przygnbiony, eby si poruszy. Shimrra machn kling w pobliu gowy skrpowanego mistrza Jedi. Luke puci grny zwj amphistaffa i chwyci lew doni prawy przegub Shimrry, ale wopodobna bro od razu si wyprya i pogrya ky w piersi mistrza Jedi. Luke krzykn z blu. Najwyszy lord cofn si i posa przeciwnikowi triumfujce spojrzenie. - Jedno pchnicie i dzieo si dokona! - zawoa. Niespodziewanie jednak wietlny miecz Anakina wyrwa si z uchwytu jego palcw i wskoczy do lewej doni mistrza Jedi.

Jednoczca moc

391

James Luceno

Jednoczca moc

392

Za pomoc Vongozmysu Jacen wyczu napywajc od najwyszego lorda fal bezgranicznego osupienia i przeraenia. Ruchem zbyt szybkim, eby siostrzeniec mg nady spojrzeniem, jego wuj przeci gardo amphistaffa Shimrry, a kiedy zwoje wa si rozluniy, unis kling wasnego miecza wietlnego i poci grube cielsko na kawaki. Osupiay Shimrra pochyli si ku niemu, jakby chcia zacisn palce ogromnych doni na szyi przeciwnika, ale Luke skrzyowa obie klingi i silnym pchniciem do przodu i w gr skierowa je prosto w szyj najwyszego lorda. Ostrza przeszy na wylot, a ukonie odcita gowa Shimrry upada z guchym stukiem na posadzk i potoczya si pod cian. Masywne ciao najwyszego lorda zwiotczao i runo na mistrza Jedi. Luke wygrzeba si spod zwok. Opuciy go resztki si, usiad wic i opar si plecami o cian. - Jaina - odezwa si cicho. Machn lew rk i posa miecz Anakina ukiem na drug stron bunkra. Jacen zerwa si na nogi, eby schwyci bro w locie, ale posadzka znw si przechylia. Mimo to mody Solo zachowa rwnowag i skoczy, eby zapa rkoje broni, upad jednak na posadzk, a miecz przelecia nad jego gow i gdzie si potoczy. Moja wizja! - pomyla przeraony. Spojrza na wuja, jakby szuka u niego potwierdzenia. - Zostaw go - szepn Luke. Jacen zacisn wargi, wsta i pobieg do krtych schodw, ktrymi mona byo si wspi na wierzchoek Cytadeli.

ROZDZIA

41
Han Solo posadzi Sokoa Millenium" na placu przed frontem Cytadeli. Nom Anor mg pierwszy raz oceni zasig zniszcze, jakie objy ca chyba powierzchni Coruscant. Konstrukcje, ktre nie spony we wznieconych na rozkaz Shimrry poarach, zostay zburzone przez szalejce zwierzta albo rozerwane na kawaki przez torpedy i rakiety Galaktycznego Sojuszu. Na niebie nadal pojawiay si rozbyski eksplozji, a dziesitki koralowych skoczkw wci jeszcze przecinay warstwy atmosfery, ale zwierzta na powierzchni planety si uspokoiy, poary zgasy, a wikszo wojownikw i Chazrachw, ktrzy usiowali broni witej gry, nie ya. Jeszcze bardziej przeraajce widoki ukazay si jego oczom wewntrz Cytadeli. Kiedy zachca Zhabionych do powstania i walczy z nimi rami w rami na ulicach, czu uniesienie. Wierzy, e pomaga obala istniejcy ad spoeczny i daje pocztek rewolucyjnym zmianom, ktre miay odmieni los jego zwolennikw... a moe nawet wynie go na szczyty wadzy. Obecnie by pozbawiony towarzystwa rozentuzjazmowanego tumu wyznawcw. Doskonale sobie uwiadamia, e wojna jest przegrana, a widok setek zwok wojownikw w wielkiej Sali Zgromadze napeni jego serce rozpacz i poczuciem winy. Pamita, e w tamtym miejscu siadywa obok arcyprefekta Drathula i innych najwyszych stopniem intendentw, a gdzie indziej klczeli wojownicy Nasa Choki. awy kapanw i mistrzw przemian wieciy pustkami; nikt take nie zajmowa miejsca na specjalnej platformie, wyhodowanej dla wieszczek Shimrry. Stojcy zazwyczaj porodku sali koralowy tron ze spiczastym oparciem lea na zimnej posadzce, a odpowiedzialny za zmuszanie podwadnych do padania na twarz dovin basal by martwy. Kady wolny skrawek posadzki pokrywaa zakrzepa czarna krew, a tu i wdzie pitrzyy si wysokie stosy cia wojownikw, ktrzy oddali ycie, walczc do ostatka. Po przeciwnej stronie wielkiej sali stao ponad stu skrpowanych przez sieci albo lepk piank, pokonanych i rozbrojonych wojownikw, ktrym odmwiono zaszczytu honorowej mierci. W wielkiej sali roio si od uzbrojonych onierzy Sojuszu i androidw zabjcw Yuuzhan Vongw. Niesychane! Automaty w Cytadeli! Co on zrobi najlepszego?

393

James Luceno

Poczucie winy nie opuszczao go, odkd do nieprzyjaci przyczy si take Mzg wiata. Nom Anor nie wyobraa sobie, eby co takiego w ogle byo moliwe, ale podejrzewa, e ma z tym co wsplnego Jacen Solo, ktry nakoni dhuryama do wypowiedzenia posuszestwa dotychczasowemu wadcy. Prawdopodobnie Mzg wiata nadal opowiada si po stronie Coruscant, ale przesta sucha rozkazw Shimrry i interesowa si losem Yuuzhan Vongw. Nom Anor mg tylko si zastanawia nad ironi tej sytuacji, bo jego wasna zdrada miaa wicej wsplnego z chci zachowania ycia ni ochrony tego, co udao mu si osign. Mimo to nie mg patrze z ufnoci w przyszo, bo wci jeszcze musia si liczy z moliwoci egzekucji. To dlatego zwaa na kade sowo i kady ruch, majc nadziej, e dziki temu ocali ycie. Nieopodal stali Han i Leia Solo, Mara Skywalker, Kenth Hamner i Tahiri. To oni go schwytali i na razie zapewniali mu ochron. Rozmawiali z dwoma dowdcami onierzy, ktrzy pierwsi wdarli si do wielkiej Sali Zgromadze. Niszy, Judder Page, mia stopie kapitana, wyszy za, w stopniu majora, nazywa si Pash Cracken i by chyba jednym z oficerw uwolnionych podczas ataku heretykw na plac Powice. - Czy spotkae Luke'a albo ktre z moich dzieci? - zapytaa Leia Page'a. - Powiedzieli mi, e cigaj Shimrr - odpar kapitan. - Kiedy ostatnio ich widzielimy, stali obok resztek zachodniego pomostu, ale weszli do Cytadeli, kiedy jakie ogromne zwierz wybio dziur w murze. - Wic gdzie jest Shimrra? - zapyta Solo. - Prawdopodobnie gdzie na samym szczycie - odpar Page. -Luke rozmawia z jednym ze Zhabionych, ktry wspomnia mu o jakiej skrzyni. Han odwrci si do Noma Anora. - Wiesz co na ten temat? - zapyta. - Prawdopodobnie Zhabiony mia na myli prywatne komnaty najwyszego lorda - wyjani Yuuzhanin. - Jego bunkier na szczycie Cytadeli. - Zastanowi si i szybko doda: - Byem tam. Mog was zaprowadzi. - Wic na co jeszcze czekamy? Han, Leia, Mara, Tahiri i Hamner podyli za Nomem Anorem, ktry pobieg kiepsko owietlonymi i krtymi niczym labirynt korytarzami wiatostatku, a pniej w gr spiralnych schodw i szybw dziaajcych jak dovinbasalowe turbowindy. Gdzieniegdzie widzia lady powanych uszkodze po potnych wstrzsach gruntu. Podejrzewa, e win za nie ponosi take zdradziecki dhuryam. Z pocztku nie mg zrozumie, dlaczego nigdzie nie widzi zwok polegych wojownikw, ale doszed do wniosku, e prawdopodobnie troje Jedi wybrali inn drog na szczyt Cytadeli: gwne schody i wykorzystywany przez ochroniarzy Shimrry szyb dovinbasalowej windy. Kiedy w kocu wszyscy stanli przed kunsztownie zdobionym portalem bunkra, zwieracz rozszerzajcej si membrany rozpozna zapach Noma Anora i otworzy si jak tczwkowa przesona. Pierwszym przedmiotem, jaki zauway prefekt po wejciu do okrgego pomieszczenia, bya spoczywajca pod cian gowa najwyszego lorda, odcita od ciaa w sposb dowodzcy uycia wietlnego miecza. Nom Anor przenis spojrzenie na reszt

394 zwok Shimrry, a potem jeszcze raz popatrzy na gow i zauway, e z implantowanych oczu znikn wszelki lad gronej powiaty. Znieruchomia i z niedowierzaniem wpatrywa si w gow wadcy. Shimrra nie y! Powtrzy to sobie kilkakrotnie, ale jego umys wci jeszcze nie mg przyswoi tej prawdy. W cigu dugiej historii Yuuzhan Vongowie nigdy nie zostali pozbawieni najwyszego lorda, ale obecnie zostali postawieni wanie w takiej sytuacji. Na posadzce lea dowd, ktry wszyscy mogli zobaczy. W jednym miejscu pod cian lea tuzin albo wicej zwok umiercicieli, zwalonych na stos po ostatnim przechyle Cytadeli. Nom Anor spojrza na wejcie dla ochroniarzy, ktre take nosio lady uycia wietlnego miecza. Pod cian obok rozcitej membrany siedzia skulony Luke Skywalker, ranny i prawdopodobnie bliski mierci. W sabncych palcach lewej doni trzyma rkoje wietlnego miecza, a na prawej poowie jego piersi widniaa gboka poszarpana rana. Na posadzce w pobliu mistrza Jedi lea pocity na nierwne kawaki gruby amphistaff Shimrry. Nigdzie nie byo jednak wida ladu blinit Jedi. Wyranie wstrznity krwaw jatk Kenth Hamner spojrza na Lei, odpi od pasa komunikator i zrobi krok, jakby chcia ruszy w stron tczwkowo zamykanego portalu. - Dacie sobie tu rad beze mnie? - zapyta. - Musz poinformowa Kre'feya, e Shimrra nie yje. Leia Organa Solo bez sowa pokiwaa gow. Mara Jade Skywalker podbiega do ma i kucna obok. Uja jego twarz w donie i wypowiadaa raz po raz jego imi. - Zosta zatruty jadem amphistaffa Shimrry - wyjani Nom Anor. - Na t trucizn nie istnieje odtrutka. Jeeli nie uleczy go Moc, wkrtce umrze. Mara zblada, jakby z jej twarzy odpyna caa krew. - Musimy go std zabra! - zdecydowaa. Mistrz Jedi otworzy oczy i lekko si umiechn. - Luke! - wychrypiaa ona. Obja go i pomoga usi prosto pod cian. - Spowalniam tempo krenia krwi, Maro - szepn m. Przenis spojrzenie na Hana Solo, ktry przyklkn z drugiej strony na jedno kolano. - Sdzc po tym, jak trzso si to pomieszczenie, Hanie, mog przypuszcza, e przemwie do rozsdku Mzgowi wiata? Solo wymieni spojrzenie z on i umiechn si z przymusem. - Mielimy troch kopotw, ale w kocu dopilimy swego - odpar wymijajco. Leia wyuskaa rkoje wietlnego miecza z palcw brata i zamkna jego do w obu swoich. - Zwyciylimy, Luke - oznajmia. - Na wie o mierci Shimrry armada Nasa Choki pjdzie w rozsypk... jeeli jeszcze tego nie zrobia. Nom Anor spostrzeg, e Skywalker kieruje na niego niebieskie oczy. W jego spojrzeniu zobaczy mieszanin niedowierzania, gniewu, blu i rezygnacji. - Luke - odezwaa si Leia. - Gdzie s Jaina i Jacen? Mistrz Jedi kiwn brod w kierunku krtych schodw.

Jednoczca moc

395

James Luceno

Jednoczca moc

396

Han przenis spojrzenie z koralowych stopni na Noma Anora. - Co jest na grze? - zapyta. - Wysze pokady tego statku - odpar Yuuzhanin. - Pomieszczenia dowodzenia i kontrolne. Mostek. - Statku? - powtrzya osupiaa ksiniczka. Nom Anor zatoczy rk szeroki uk. - To kapsua ratunkowa i ostateczna kryjwka Shimrry - powiedzia. - Podobna do tej, ktra miaa zachowa przy yciu Mzg wiata, gdyby wola odlecie ni zdradzi swoich twrcw. Leia spojrzaa znw na ma. - Dlaczego Jacen miaby... - zacza. - Sugus Shimrry - przerwa cicho Skywalker. Nom Anor otworzy szeroko usta ze zdumienia. Odwrci si, podszed do stosu zwok wojownikw i jeszcze raz si im przyjrza. Onimi uciek! Zamiast odda ycie za swojego pana, Zhabiony go opuci! - Czy sugus Shimrry moe odlecie tym statkiem? - zaniepokoi si Han. Nom Anor zastanowi si nad odpowiedzi na to pytanie. Shimrra nie y, kto wic musia peni obowizki oficera cznikowego midzy Sojuszem a Yuuzhan Vongami, a tym kim mg by rwnie dobrze Nom Anor. - Wykonuje rozkazy tylko najwyszego lorda - powiedzia i rozejrza si po bunkrze. - Onimi, to znaczy powiernik Shimrry, musi si ukrywa na najwyszym pitrze. Nagle, bez jakiegokolwiek ostrzeenia, bunkier zadygota. - Kto musi powiedzie temu dhuryamowi, e co za duo, to niezdrowo - mrukn Solo. Nom Anor poczu, e serce w jego piersi zaczyna wali jak szalone. Kiedy sobie uwiadomi, co si dzieje, przyoy lew do do zewntrznej ciany. - To nie jest sprawka dhuryama! - wykrzykn. - Kto przygotowuje statek do odlotu! Han spojrza na trzy kobiety. - Zabierzcie std Luke'a - poleci. - Nom Anor i ja znajdziemy Jain i Jacena. Przenis spojrzenie na Yuuzhanina. - Pomoesz? - Naturalnie - odpar machinalnie Nom Anor. Leia wstaa. - Beze mnie nigdzie si std nie ruszysz - oznajmia stanowczo. Han spoglda jaki czas na ni, ale w kocu kiwn gow. - Wic bierzcie si do roboty - odezwaa si Mara. Skina na Tahiri i obie ostronie pomogy wsta mistrzowi Jedi. Luke wskaza przedmiot lecy na drugim kocu okrgego pomieszczenia. - Miecz wietlny Anakina - wyszepta. Tahiri pobiega w tamto miejsce, eby podnie bro modego Jedi. Han chwyci Noma Anora za rami. - Twierdzie, e ten statek sucha tylko rozkazw Shimrry - przypomnia oskarycielskim tonem.

Yuuzhanin kiwn gow. - Onimi musia wymyli sposb wprowadzenia w bd urzdze kontrolnych powiedzia. Solo wskaza lec na posadzce gow Shimrry. - Jeste pewny, e to najwyszy lord, a nie jego sobowtr albo kto tylko bardzo do niego podobny? - zapyta. - Najwyszy lord nie yje - odpar stanowczo Nom Anor, ale nagle do gowy przysza mu niepokojca myl: a moe jednak yje? Dowdca Ralroosta", okrtu flagowego Pierwszej Floty, przyspieszy i skierowa krownik w stron Coruscant, wok ktrej nadal toczyy si zacite walki. Artylerzyci gwiezdnych niszczycieli flotylli wielkiego admiraa Pellaeona obezwadnili wprawdzie wiele planetarnych dovin basali, a na powierzchni planety wyldoway tysice onierzy Galaktycznego Sojuszu, ale flota obronna Yuuzhan Vongw nie oddawaa bez walki nawet centymetra szeciennego przestworzy. Rwnie zacita bitwa toczya si w ssiedztwie Muscave, kiedy odlatywa stamtd Ralroost", a z przesyanych na bieco informacji z okolic Zonamy Sekot wynikao, e okrty grupy szturmowej Nasa Choki staraj si przedrze przez blokad Sojuszu i ostrzeliwujc sam planet, usiuj zmusi j do poddania. Siedzc na fotelu dowodzenia na mostku bothaskiego okrtu, admira Kre'fey nie odrywa spojrzenia od otaczajcej Coruscant coraz wikszej chmury szcztkw gwiezdnych myliwcw i koralowych skoczkw, fregat i patrolowcw, niszczycieli i krownikw... Zgodnie z jego przewidywaniami mier Shimrry, o ktrej sam dowiedzia si nieco wczeniej z meldunku Kentha Hamnera, nie wywara zauwaalnego wpywu na nieprzyjacielskich dowdcw i pilotw. Na wie o mierci Imperatora Palpatine'a podczas decydujcej bitwy galaktycznej wojny domowej siy zbrojne Imperium ogarn chaos, ale Shimrra nie by mistrzem Sithw i nie umia wykorzystywa potgi bitewnej medytacji w celu zagrzewania podwadnych do walki. Wojownikw Nasa Choki jednoczya nie ch szerzenia za, ale dza podboju i wadzy, wsparta niezomn wol walki do mierci. Kre'fey by pewny, e dopki Sojusz nie pokona i nie zniszczy yuuzhaskiej armady, nie moe mie nadziei na trway pokj. Zadawa sobie pytanie, w jaki sposb tego dokona. Jakim cudem Sojusz ma si pozby z galaktyki nieprzyjaciela, ktry nie chce sysze o poddaniu? Gdyby rozkaza odwrt swoim siom zbrojnym, Yuuzhan Vongowie mogliby opanowa Coruscant na nowo albo wycofa si na pozycje, ktrych Sojusz nie zaatakowa. Powierzchni byej stolicy galaktyki porastay obecnie gste lasy, w ktrych nieprzyjaciele mogli si okopa, a potem wyhodowa i wyszkoli nowego dhuryama. Nastpny Mzg wiata zatroszczyby si o wzmocnienie stanowisk obronnych i stworzenie nowych okrtw, dziki czemu walki mogyby si cign jeszcze wiele lat. Podobny skutek zostaby zreszt osignity, gdyby Nas Choka postanowi przeskoczy swoj armad do innego gwiezdnego systemu, wci jeszcze okupowanego przez Yuuzhan Vongw. Mgby zmusi siy zbrojne Sojuszu do cigania go po caej galaktyce, po-

James Luceno 397 dobnie jak Kre'fey, toczc walk w przestworzach Kalamara, mia nadziej na sprowokowanie Yuuzhan Vongw do cigania si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu. Kre'fey doszed do przekonania, e wojna musi si zakoczy tu, w przestworzach Coruscant, ciekaw by tylko, jakim kosztem. Ilu jeszcze straci ycie, jeeli nie zrezygnuje z ataku i wzorem Nasa Choki wyda dowdcom rozkaz osignicia zwycistwa za wszelk cen? Dziesitki tysicy? Setki tysicy? Miliony? Znalaz si w sytuacji bez wyjcia. Wci jeszcze rozmyla nad moliwymi skutkami takiej czy innej decyzji, kiedy kapitan Ralroosta" zameldowa, e grupa szturmowa Yuuzhan Vongw odleciaa z przestworzy Muscave i wskoczya do nadprzestrzeni z zamiarem przelecenia w okolice Coruscant. Powiernik Shimrry, powczc nogami, krzta si po przestronnym mostku. Gestami powykrcanych rk i telepatycznie wydawanymi rozkazami pobudza do ycia organiczne elementy sterujce. W pewnej chwili oywiona konsoleta zacza pulsowa i zafalowaa niczym tkanka miniowa. Kaptur wiadomoci sam si rozwin, skurcze przebiegy zestaw villipw, a w taktycznej niszy zapon rj ognistych robaczkw. Jaina zorientowaa si, e wisi na dwch hakach wyrastajcych z wewntrznej grodzi mostka, a po obu jej stronach stoj posgi najwaniejszych bogw Yuuzhan Vongw. Zhabiony nie zoy im na razie adnego daru na ofiarnym otarzu, ale wszystko wskazywao na to, e to wanie ona ma zajmowa na nim poczesne miejsce. Bioluminescencyjne porosty i umieszczone w organicznych kinkietach lambenty owietlay ponurym zielonym blaskiem sklepienie, ciany i pokad z korala yorik. Jacenie! Wujku Luke! - pomylaa Jaina, po czym uwolnia myli i wysaa je do nich. Kiedy nawizaa kontakt, jej umys zaatakoway sceny przemocy. Jej brat i wuj poradzili sobie w beznadziejnej sytuacji, ale byli ciko ranni. Tylko dziki ich umysom widziaa yuuzhaskich wojownikw i zorientowaa si, e wikszo nie yje. Pokraczny karze, zupenie jakby potrafi czyta w jej mylach, odwrci si plecami do konsolety i spojrza na ni. - Wiem, e mnie syszysz, bo daem ci tylko skosztowa trucizny z mojego ka odezwa si w gardowym basicu. - Tyle, eby nie moga si rusza. Spojrzeniem na konsolet pobudzi do ycia kilka innych yjcych podzespow. Wszystko wiadczyo o tym, e przygotowuje statek do startu. Mostek ochoczo zadra, a zadowolony Zhabiony pokiwa zdeformowan gow i ponownie odwrci si do Jainy. - Jestem ci wdziczny, Yun-Harlo, e zdecydowaa si mnie ciga - powiedzia. Nareszcie mamy okazj zmierzy si z tob jak rwny z rwnym na polu walki. Oboje jestemy uwizieni... ty jako zakadniczka paraliujcej minie trucizny, a ja jako niewolnik ycia penego niesprawiedliwoci i udrki, na jakie zdecydowaa si mnie skaza. Jaina przemoga si i postanowia przemwi. -Ja nie... - zacza. - Kt by wierniejszym wyznawc bogw ni Onimi? - przerwa Zhabiony. Kto bardziej dochowywa lojalnoci domenie Shimrry ni mistrz przemian, chocia

398 odkry prawd, e w rzeczywistoci smy rdze jest pusty, a Yuuzhan Vongowie i stworzone przez nich formy ycia s skazane na zagad? Nasi przodkowie wykorzystali wprawdzie przekazane przez was dary, eby stoczy wojn z tymi, ktrzy chcieli nas zgadzi, ale zamiast wynagrodzi nasze starania wykorzenienia z galaktyki niewiernych i ich machin, skazalicie nas na wiele pokole tuaczki i poszukiwa nowego domu. Yuuzhanin potrzsn powykrcanymi rkami, a w jego niejednakowych oczach zapona nienawi. - Jestecie wszechwiedzcy, wic na pewno rozumiecie, dlaczego zdecydowaem si na ryzyko wszczepienia komrek yammoska do wasnej tkanki nerwowej - podj po chwili. - Chciaem odkry sposb ucieczki z haka, na ktrym nas powiesilicie! Zamiast jednak doceni moj odwag i wynagrodzi mnie za prb naladowania waszych aktw stworzenia, uznalicie za suszne mnie ukara. Obdarzylicie mnie moc wkadania myli w usta innych osb i manipulowania ich umysami, podobnie jak to robi wasze yammoski, a jednak zostaem ukarany deformacjami fizycznymi, ktre dobitnie wiadczyy, e nie pochwalacie moich stara, by sta si kim lepszym ni wszyscy inni. Zhabilicie mnie, ebym nie mg zosta jednym z dostojnikw ani nawet obraca si w ich towarzystwie. Dziki wam mogem si cieszy tytuem mistrza przemian, ale nie pozwolilicie mi wnie wkadu w dzieo zbawienia istot mojej rasy. To wanie wtedy postanowiem si zwrci przeciwko tobie, Yun-Harlo. Nie byem jedyn osob, ktra wypowiedziaa ci posuszestwo, ale ty pragna powikszy tylko moj udrk. Wynagrodzia pozostaych, a mnie skazaa na cierpienie w milczeniu podczas wielu lat dryfowania w pustce midzygalaktycznych przestworzy. W cigu tego okresu obserwowaem, jak nasze spoeczestwo si degeneruje, jak istoty stworzone w wylgarniach przymieraj godem, a wojownicy zwracaj si przeciwko innym wojownikom... A pniej pomachaa nam przed nosem galaktyk pen zamieszkanych planet. Z pocztku uznalimy to za bogosawiestwo... za dowd, e nie opucia nas w potrzebie, ale wkrtce uwiadomiem sobie, e tylko przygotowaa scen na nowy rodzaj tortury. Jaina znw chciaa co powiedzie, ale Onimi nie da jej doj do gosu. - Jedynie dziki wadzy, jak zechciaa mnie obdarzy, opanowaem umys Shimrry i uczyniem z niego swoj marionetk! - wykrzykn. - Na razie nie udao mi si osign niczego rwnie zuchwaego. W kocu jednak si zorientowaem, e albo nie macie do si, eby temu zapobiec, albo cieszycie si z okazji, aby rozpocz ze mn walk. Dopiero wwczas pojem, e miaem racj, starajc si wam odpaci piknym za nadobne. Zmusiem Shimrr do wydania owiadczenia, e widoczna na kursie konwoju naszych wiatostatkw galaktyka nadaje si do zamieszkania. Nakoniem go do mianowania mnie swoim powiernikiem, a kiedy moje telepatyczne umiejtnoci okrzepy, nakazaem mu znikn... dopiero niedawno, kiedy byem tak bardzo zaabsorbowany walk z wami, pozwoliem, eby resztki Shimrry ponownie ujrzay wiato dzienne. A kiedy Zonama Sekot znw zostaa odnaleziona, wszystko wskazywao na to, e tym razem oddalicie j jako bro we wadanie Jedi. Z pocztku pomylaem, e tylko poddajecie mnie prbie, wkrtce jednak uwiadomiem sobie ca prawd... t sam,

Jednoczca moc

James Luceno 399 ktr zrozumieli heretycy i niektrzy spord naszych kapanw. Stracilicie nade mn wszelk wadz, dlatego po prostu postanowilicie skoczy ze mn. Urwa i zmierzy Jain nienawistnym spojrzeniem. Widzi mnie dziki Mocy! - domylia si moda Solo. Uwiadomienie sobie tego faktu zdezorientowao j i przerazio, ale zarazem wlao w jej serce now otuch. - Nawet w tej chwili widz w tobie, Yun-Harlo, blask witoci - podj Onimi. Ponie rwnie jasno jak powiata Yun-Yammki w Jeedai zwanym Skywalkerem, powiata Yun-Shuna w Jeedai zwanym Jacenem, powiata Yun-Ne'Shel w Jeedai zwanej Tahiri... Umilk i zamyli si, a kiedy znw na ni spojrza, zmruy wyupiaste oko jakby z rozbawieniem. - Shimrra nie yje - powiedzia. - Zabili go bogowie z twojej kohorty, Yun-Harlo. Miejmy nadziej, e rzuc si teraz w pocig za mn. Bd mia wwczas satysfakcj przechytrzenia was, jak udao mi si w przypadku Zonamy Sekot, a take przyjemno pozbawienia was ycia. Wanie tak bdzie wyglda mj pierwszy akt eksterminacji wszystkiego i wszystkich w tej parszywej galaktyce.

Obejmujc Mar i Kentha za ramiona, Luke pozwoli si wyprowadzi z wielkiej Sali Zgromadze przez membran wojownikw. Powczc nogami, przeszed korytarzem wiodcym do poudniowego wejcia Cytadeli. Spojrza na prowizoryczny most czcy fortec Shimrry z publicznym placem, na ktrym spoczywa okropnie porysowany i powgniatany Sok Millenium". Kierujc si prosto do frachtowca, Harrar, Tahiri i kapitan Page przecisnli si przez gromady zdezorientowanych Zhabionych. Nieco dalej komandosi, bojownicy ruchu oporu i wojenne androidy typu ZYV rozbrajay schwytanych dostojnikw, wojownikw i nielicznych pozostaych przy yciu gadopodobnych onierzy-niewolnikw. Wszdzie pitrzyy si stosy zarekwirowanych coufee, taktycznych villipw i pancerzy z krabw vonduun, a trzysta skonfiskowanych amphistaffw zoono na stos niczym drewno na opa. Po witym kwartale snuy si chmury dymu, a niebo przecinay smugi gazw wylotowych gwiezdnych myliwcw i wystrzelonych rakiet, teren wok Cytadeli zosta jednak opanowany. Po przeciwnej stronie placu siedziay bez ruchu ogromne opancerzone zwierzta. U stp rampy adowniczej Sokoa" czekali Cakhmaim, Meewalha, C-3PO i R2D2. Na widok Luke'a, ktry szed ze zwieszon gow, powczc nogami, astromechaniczny robot aonie zapiszcza. - Pan Luke jest ranny! - zawoa przeraony Threepio. - Niech kto wezwie sanitariusza! Mara i Kenth uoyli Luke'a na kamieniach i pochylili si nad nim, eby sprawdzi stan jego organizmu. - Trans Mocy - zawyrokowaa mistrzyni Jedi. - Stara si sam uzdrowi. Wyprostowaa si i odwrcia do Noghrich i automatw, po czym polecia im przygotowa statek do startu.

400 Kiedy wszyscy czworo zniknli w otworze wazu, przez tum Zhabionych przecisn si Jag Fel i podbieg do rampy. - Gdzie jest Jaina? - zapyta, nie zwracajc si do nikogo konkretnego. - Gdzie w rodku z Jacenem - odpar Kenth. - S tam take Han, Leia i Nom Anor. Jag osoni oczy doni i spojrza na wierzchoek Cytadeli. - Id do nich - zdecydowa. Zanim zdy si odwrci, Mara chwycia go za rami. - Wybij to sobie z gowy, pilociku - oznajmia. - Nie mamy pojcia, co si tam dzieje, ale musimy przetransportowa Luke'a na pokad jednej ze szpitalnych fregat, wic jeeli chcesz nam pomc, moesz eskortowa Sokoa". Jag przenis spojrzenie z rannego Luke'a na jego on i kiwn gow. - Za chwil przylec tu swoim myliwcem - obieca. Kiedy odbieg, Harrar odwrci si w stron schwytanych dostojnikw. W pierwszym rzdzie stali arcykapan Jakan i mistrzyni przemian Qelah Kwaad pod stra tych yuuzhaskich wojownikw, ktrzy opowiedzieli si po stronie heretykw... a moe nawet Galaktycznego Sojuszu. - Najwyszy lord Shimrra nie yje - odezwa si pospnym tonem. Jego owiadczenie spotkao si z okrzykami zachwytu Zhabionych i jkami przeraenia schwytanych winiw. Wielu wstrznitych i przygnbionych kapanw pado na kolana i zaczo si modli albo wypowiada hymny na cze bogw. Rozbrojeni wojownicy przyklkli na jedno kolano i uderzyli si piciami w ramiona. Niektrzy zwrcili w stron zwycizcw wysmarowane krwi twarze, na ktrych malowaa si hardo. Wsuchujc si w mody heretykw do Proroka Yu'shaa, Jakan spojrza na Mar, Kentha i Tahiri. - Gratulacje, Jeedai - powiedzia. - Wanie pooylicie kres naszej cywilizacji. Mara postanowia zabra gos w imieniu wszystkich trojga. - Podobnie jak wy zamierzalicie pooy kres naszej - powiedziaa. Harrar spojrza na Jkana. - To nie jest wina Jeedai - oznajmi stanowczo. - Win za to, co si stao, ponosz bogowie. Kenth zerkn na yuuzhaskiego kapana. - Co si stanie, kiedy Nas Choka otrzyma wiadomo o mierci Shimrry? - zagadn od niechcenia. Harrar pokrci niezdecydowanie gow. - Niespodziewana mier najwyszego lorda jest wydarzeniem bez precedensu w historii Yuuzhan Vongw - powiedzia. Mara i Kenth podtrzymali Luke'a, eby go wnie po rampie, ale zaledwie na ni wstpili, zawoa do nich kto z grupy heretykw. Harrar wypatrzy Zhabionego, ktry chcia im przekaza jak informacj. - Twierdzi, e za wasz zgod moe przeduy ycie mistrza Skywalkera - przetumaczy. - Nie istnieje antidotum, ktre mogoby go cakowicie wyleczy.

Jednoczca moc

401

James Luceno

- Czy to prawda? - zapytaa zmartwiona Mara. Harrar zmruy oczy i dokadniej przyjrza si heretykowi. - To byy mistrz przemian - stwierdzi po chwili. - Moe przynie mistrzowi Skywalkerowi wiksz korzy ni ja... a pewnie nawet wiksz ni wasz pyn bacta. Jakan zacz beszta mistrza przemian, ktry zaproponowa na ochotnika swoj pomoc, a Harrar przetumaczy jego sowa Marze i Kenthowi. - Arcykapan powiedzia: Jeste gotw odrzuci swoje wierzenia niczym znoszony paszcz z powodu rwnie bahego jak zwycistwo przeciwnika". - Urwa, eby wysucha odpowiedzi heretyka. - Zhabiony mwi: Tylko te wierzenia, ktre usioway usprawiedliwi t wojn". Jakan jeszcze nie skoczy. Harrar wysucha go i znw si odwrci do obojga Jedi. - Arcykapan twierdzi, e ma nadziej usysze z ust Zhabionego te same sowa, kiedy Sojusz uzna go za winnego przestpstw wojennych, a inteligentne maszyny wydadz na niego wyrok mierci. Byy mistrz przemian wzruszy pospnie ramionami, ale kiedy Harrar tumaczy jego odpowied, jego gos si zaamywa. - Zhabiony jest pewny, e po mierci znajdzie si w daleko lepszym miejscu ni wszystkie, ktre zna na powierzchni Yuuzhan'tara. Nagle, bez ostrzeenia, grunt si znw zatrzs. W pierwszej chwili Mara pomylaa, e to wina pracujcych na jaowym biegu repulsorw Sokoa", ale pniej uwiadomia sobie, e rdem wstrzsw jest Cytadela. Oczy przeraonych jecw zwrciy si na fortec Shimrry, a heretycy zaczli si wycofywa na przeciwlegy kraniec placu, gdzie opancerzone zwierzta wstay i zaryczay z przeraenia. W miar jak wstrzsy staway si silniejsze, w cianach Cytadeli pojawiy si szczeliny, a po stromych zboczach posypay si ogromne bryy korala yorik. Kamienie pod Sokoem" zadray i si zapady, a sterburtowe apy adownicze pogryy si na metr w szczelinie. Miecz wietlny Anakina wysun si z palcw Tahiri i wpad do ssiedniej, o wiele gbszej rozpadliny. Moda Jedi staraa si go przywoa, ale wpad zbyt gboko. - Zostaw go! - polecia surowo Mara, bo Tahiri zrobia ruch, jakby zamierzaa zanurkowa w gb rozpadliny. Wszyscy usyszeli narastajcy grzmot i chwil pniej agodnie zaokrglona korona ogromnej gry oddzielia si od podstawy i powoli uniosa w powietrze. Starajc si trzyma poziomo Luke'a i zachowa rwnowag na trzscej si rampie, mistrzyni Jedi odwrcia si do Tahiri. - Jainie i Jacenowi grozi straszliwe niebezpieczestwo -jkna, a na jej twarzy odmalowaa si udrka. Popatrzya na ma, ale zaraz przeniosa spojrzenie na Kentha. - Nie moemy pozwoli odlecie temu statkowi! Jacen pokona zaledwie poow szczebli drabiny wiodcej do komnaty dowodzenia, kiedy uwiadomi sobie, e kapsua ratunkowa oddziela si od wiatostatku Shimrry. Spodziewa si wprawdzie takiego rozwoju sytuacji, ale nie sprzecznych emocji, jakie go ogarny. Powiernik najwyszego lorda nie do, e zamierza im uniemoli-

402 wi dalszy udzia w walce, to w dodatku odlatywa ze spustoszonej powierzchni Coruscant, jak najdalej od jego rodzicw i wielu towarzyszy Jedi. Jacen czu si tak, jakby Onimi zabiera go poza czas i przestrze... w miejsce, gdzie mgby z nim stoczy pojedynek na mier i ycie. Wspina si dalej, a kiedy stan na ostatnim szczeblu, przeskoczy przez otwr, wyldowa na ugitych nogach i od razu przykucn w postawie obronnej. Po drugiej stronie mostka kapsuy ratunkowej sta powiernik Shimrry. Zgarbi zdeformowane ciao i wymachujc krzywymi rkami nad pulsujcym pulpitem konsolety, wydawa polecenia organicznym urzdzeniom sterujcym. Mody Solo zobaczy take siostr. Otoczona przez kunsztownie zdobione posgi bogw Jaina wisiaa metr nad pokadem na wyrastajcych z wewntrznej grodzi koralowych hakach. Jacen zorientowa si, e siostra jest przytomna, ale sparaliowana. Wyczuwa ciepo jej ciaa na tle zimnego korala yorik i kocianych elementw konstrukcji mostka. Jaina dotkna jego umysu za porednictwem Mocy i szepna na tyle gono, aby mg j usysze, e Zhabiony nazywa si Onimi. Khalee i Tsavong Lah zamierzali zmusi blinita do stoczenia pojedynku, za to Onimi chcia ich zabi. Cay czas obserwujc Jacena z drugiej strony mostka, sugus Shimrry prowadzi statek midzy byskawicami strzaw. Mody Solo doszed do wniosku, e Zhabiony kieruje nim si woli w podobny sposb, jak yammosk wydaje polecenia koralowym skoczkom. - Nie znajdziesz we mnie prawdy, Jeedai - odezwa si nagle Onimi w basicu, powtarzajc wiernie to, co Vergere powiedziaa Jacenowi, kiedy wisia w Objciach Cierpienia. - Musisz wierzy, e kamstwem bdzie wszystko, co powiedz ci o mnie twoje zmysy. Dopiero wwczas mody Solo uwiadomi sobie prawd. To Oni-mi kierowa poczynaniami umiercicieli w sali tronowej bunkra Shimrry. Onimi, niedhuryam, by odpowiedzialny za koysanie, ktre o mao nie obalio Cytadeli. - Shimrra by Shimrr - odezwa si Onimi, uprzedzajc nastpn myl Jacena, - A ja to ja. - To ty jeste najwyszym lordem - domyli si mody Jedi. Kiedy Jacen oswoi si z tym odkryciem, stwierdzi take, e jego Vongozmys pozwala mu postrzega Onimiego w niezwyky sposb. Zhabiony nie ukryje przed nim adnych tajemnic, bo mody Jedi czyta w jego umyle jak w otwartej ksidze. W mgnieniu oka zrozumia, w jaki sposb byy mistrz przemian osign tak potg. Mimo to nawet Onimi si nie domyla, e dziki swoim eksperymentom odkry sposb naprawy krzywdy wyrzdzonej w zamierzchej przeszoci wszystkim istotom rasy Yuuzhan Vong. Odzyska kontakt z Moc! - Vergere powiedziaa kiedy Nomowi Anorowi, e uwaa ci za najbardziej niebezpiecznego Jeedai - cign Onimi. - I miaa racj, bo nosisz w sobie Yun-Shuna... zdrajc wszystkiego, co staraem si stworzy. Ju wkrtce jednak, kiedy ci zabij, staniesz si moj przepustk do dobra. Zniszczeniu ulegnie wszystko, na czym ci zaley. Zgin istoty, ktre day ci krew i odday ycie, eby nie brakowao ci czcicieli; zginie take yjca planeta, ktr cigne tu z Nieznanych Rejonw tej galaktyki. Wa-

Jednoczca moc

James Luceno 403 nie w tej chwili jest bliska mierci. Z trudem chwyta powietrze. Czujesz to? Piloci naszych myliwcw przedzieraj si przez osony, ktre usiowae stworzy, i z kad chwil docieraj bliej powierzchni. Ta wiadoma planeta krzyczy, e zawiode jej zaufanie i nie stane w jej obronie! Zapewne zadajesz sobie pytanie, jak to moliwe? Jak mogo do tego doj? Posuchaj. Wasi wojskowi stworzyli trucizn, ktra miaa przyczyni si do mierci moich ziomkw, ale ja odesaem j z powrotem. Wkrtce zabije planet, ktr nakonie do wzicia udziau w walce przeciwko nam. Czy nie widzisz w tym rki nowego boga, Jeedai, nosicielu Yun-Shuna? Gdzie si podziaa twoja cenna Moc... resztki oddechu Yun-Yuuzhana? Dlaczego do tego dopucia? Jacen domyli si, e Onimi ma na myli trucizn zwan Alpha Red i zakaony ni statek, ktry si wymkn z przestworzy Caluuli. Uwolni myli i wysa je do Sekot, ale nie odebra wyranie odpowiedzi planetarnej wiadomoci Zonamy. Zrozumia, e co musiao ulec zmianie. Czyby Sekot wiadomie ukrywaa przed nim swoj obecno w Mocy? A moe... Nagle dozna olnienia. Widzia Onimiego w Mocy! Czy moliwe, e zobaczy Sekot dziki swojemu Vongozmysowi? Przeczy umys i ponownie postara si nawiza kontakt z Sekot. Zdumiewajca prawda porazia go niczym byskawica. Dlaczego wczeniej tego nie zrozumia? Nie mia jednak czasu si nad tym zastanawia. Onimi wanie zamierza wyprbowa na nim swoj zdumiewajc potg, a do tego nie potrzebowa amphistaffa ani coufee. Jego organizm potrafi wytwarza rodki paraliujce i miercionone trucizny. Podobnie jak Mzg wiata nadzorowa wszystko na powierzchni Coruscant, Onimi kontrolowa wszystkie elementy yjcego statku i mg wykorzysta kady przeciwko Jacenowi. Mody Solo zrozumia, e wkrtce stoczy walk, ktrej wynik nie bdzie zalea tylko od jego znajomoci Mocy, ale przede wszystkim od dochowania wiernoci jej woli. To nie mia by pojedynek, lecz wyrzeczenie si samego siebie. Znowu w jego gowie rozleg si gos, ktry usysza pierwszy raz na powierzchni Duro: Podejmij wyzwanie"... Serce podpowiedziao mu, e to gos jego dziadka Anakina Skywalkera.

Jednoczca moc

404

ROZDZIA

42
Pilna wiadomo od Landa z pokadu Bdnego Rycerza" zastaa generaa Antillesa w ogarnitej chaosem sali sytuacyjnej Mon Mothmy", gdzie holograficzny wizerunek Zonamy Sekot obraca si powoli w stoku bkitnego wiata, a rnobarwne plamki pokazyway rozmieszczenie okrtw Yuuzhan Vongw i Sojuszu. Przy wszystkich stanowiskach czuwali technicy i androidy, a w przefiltrowanym powietrzu krzyoway si nieustannie gosy i meldunki taktycznych komputerw informujcych o uszkodzeniach albo oceniajcych sytuacj. Walka bya tak zacita, e co kilka minut z taktycznych ekranw znika wietlisty punkcik oznaczajcy kolejny yuuzhaski matalok albo yorik-vec, ale bliej powierzchni planety przez kordon hapaskich okrtw przedary si w kilku miejscach nieprzyjacielskie koralowe skoczki i yorik-akaga, a ich piloci, latajc nisko nad tampasi, ostrzeliwali ogromne bora i zamieszkane kaniony redniego Zasigu. Na wie, e zainstalowane na szczytach najwyszych gr Zonamy stanowiska planetarnej artylerii ulegy zniszczeniu i s niezdolne do odparcia ataku nawet niewielkich jednostek, w kierunku powierzchni yjcej planety skierowaa si pospiesznie Mon Mothma". Wok stou z holoprojektorem dyskutowao kilku taktycznych oficerw i Antilles nie mg dosysze sw Calrissiana, przeszed wic w inne miejsce ogromnego pomieszczenia i zaoy na gow zestaw mikrofonowo-suchawkowy. - Bitwa w przestworzach Muscave miaa tylko odwrci nasz uwag - mwi Lando. - Nas Choka liczy, e zatrzyma nas tam na tyle dugo, abymy nie zauwayli zakaonego Alph Red statku, ktremu wyda rozkaz ldowania na powierzchni Zonamy Sekot. - niadoskry mczyzna prychn pogardliwie. - Jeden niewielki statek przemyka midzy wszystkimi naszymi systemami obronnymi - podj po chwili. - Czy to ci si z czym nie kojarzy? - Mniej wicej - skama Wedge. - Wiesz moe, dlaczego pilotowane przez Jedi myliwce wyldoway na powierzchni yjcej planety? - Zaprzeczam. - Czy moliwe, eby do tej pory Vongowie wyldowali zakaonym statkiem na powierzchni gruntu?

405

James Luceno

Jednoczca moc

406

- Na razie wiemy tyle samo, co ty - odpar Lando. - Chyba e Sekot postanowia si podda. - Jeeli to prawda, w cigu ostatnich pidziesiciu lat znacznie osaba. - Albo Vongowie stali si silniejsi - zacz Calrissian i na chwil umilk. - Booster zamierza podlecie Bdnym Rycerzem" tak blisko Zonamy Sekot, jak si da - podj po chwili. - Chce zabra na pokad tylu Jedi i Ferroan, ilu si zmieci. Wedge si skrzywi. - Posuchaj, Lando, Booster nie moe tego zrobi, jeeli planeta zostaa ju zakaona - powiedzia. - Prawdopodobnie Alpha Red nie stanowi zagroenia dla istot ludzkich czy Bothan, ale po tym, co wydarzyo si na Caluuli, nie moemy by pewni, czy nie przenosi si przez organizmy istot innych ras. Calrissian dosy dugo nie odpowiada. - Rozumiem, Wedge - oznajmi w kocu zrezygnowanym tonem. - Zanim wemiemy kogokolwiek na pokad Bdnego Rycerza", porozumiemy si z Kypem i Corranem. Co sycha na Coruscant? - Vongowie broni si zbami i pazurami - odpar Antilles. - Shimrra nie yje... zatroszczy si o to Luke, ale mier najwyszego lorda Yuuzhan Vongw nie powstrzymaa Nasa Choki. Nawet jeeli pokonamy jego armad, chyba nie damy rady zmusi go do poddania. - Wic jak mamy z tego wybrn? - zaniepokoi si Lando. - Obawiam si, e Kre'fey i Sow bd chcieli znw skorzysta z Alphy Red - odpar ponuro Antilles. Lando gono westchn. - Wyglda na to, e wszyscy myl tylko o tym - powiedzia. Wedge przerwa poczenie, zdj z gowy zestaw mikrofonowo--suchawkowy, wrci na swoje stanowisko i zapatrzy si w holowizerunek wirujcej Zonamy Sekot. Nie chcia si pogodzi z myl, e zakaony statek ju wyldowa na jej powierzchni. Na pewno nie dopuciliby do tego piloci ywych statkw. Przypomnia sobie, jak niemal pi lat wczeniej podj decyzj o powrocie z emerytury. Nie wyobraa sobie wwczas, e czeka go pilotowanie gwiezdnego myliwca w przestworzach Sernpidala albo wykonanie rozkazu utrzymania Borleias czy zaatakowania Corulaga, ale tak wanie toczyy si losy tej wojny. Robio si, co si mogo... w nadziei, e nawet najskromniejszy wkad moe przyczyni si do ostatecznego zwycistwa. Podszed do innego stanowiska i poprosi o poczenie ze starszym oficerem zaopatrzeniowcem. - Prosz przygotowa gwiezdny myliwiec - rozkaza, kiedy zgosia si jaka kobieta. - Dla jakiej konkretnej eskadry? - zapytaa. - Wszystkie maj tak due braki kadrowe, e praktycznie pilot moe wybiera, w ktrej chciaby lata. - Komu powierzono zadanie ochrony Zonamy Sekot? - Eskadrze Czerwonych, panie generale - usysza w odpowiedzi. Znakomicie, pomyla Wedge. - Prosz uprzedzi dowdc Czerwonych, eby spodziewa si posikw.

- Jaki wybiera pan kryptonim, panie generale? Antilles zastanowi si chwil nad odpowiedzi i w kocu zdecydowa: - Vader. Nas Choka odwrci si do gwnego taktyka. - To niemoliwe - zdecydowa. - Najwyszy lord jest ulubiecem bogw. Gdybymy go zawiedli i nie wykonali zadania, umarby ostatni... a sukces mamy przecie zapewniony. - Gestem wskaza Coruscant, wyranie widoczn za przezroczystym bblem obserwacyjnym mostka. - Zonama Sekot zginie, a kiedy cign reszt naszych si z przestworzy Muscave, losy tej bitwy si odwrc. Przegonimy siy zbrojne Sojuszu do Odlegych Rubiey, gdzie spdz nastpnych dziesi lat, lic rany i marzc o dniu, kiedy stan si znw na tyle silni, eby omieli si podj kolejn kontrofensyw. Taktyk pochyli z szacunkiem gow. - Chciabym zauway, o Straszliwy, e to owiadczenie wyda sam Eminencja Harrar - powiedzia. - Harrar! - powtrzy zaskoczony Nas Choka. - Sdziem, e przebywa w Odlegych Rubieach. - Nie, o Wielki - odpar podwadny. - Przeszed na stron nieprzyjaci na powierzchni Zonamy Sekot, kiedy jeszcze yjca planeta znajdowaa si w Nieznanych Rejonach. Prefekt Nom Anor take odwrci si od nas i zosta przywdc heretykw. Wojenny mistrz wycign rk i chwyci grod, eby zachowa rwnowag. Harrar zdrajc? - pomyla. - Nom Anor buntownikiem? Trudno byo to sobie wyobrazi, a jeszcze trudniej znie, gdyby miao okaza si prawd, ale mona sprbowa si pogodzi z jednym i drugim. Z pewnoci jednak by wiedzia, gdyby Yuuzhan Vongowie zostali niespodziewanie pozbawieni porednika midzy nimi a bogami. Powid spojrzeniem po komnacie dowodzenia, zatrzymujc je na chwil na twarzach dowdcy swojego okrtu, podporucznika, opiekunki villipw i kapana. U nikogo nie zauway jednak ladu niepokoju ani wtpliwoci, bo wszyscy byli zajci wykonywaniem obowizkw. Odwrci si znw do taktyka. - To pode garstwo, wymylone przez odszczepiecw - stwierdzi w kocu. Tchrzliwa prba wywoania zamtu w naszych szeregach. Taktyk ponownie pochyli gow. - Wojenny mistrzu, mam takie same odczucia - zapewni. - Wiedziabym w gbi serca, gdyby nasz najwyszy lord zgin. Mimo to villipy innych dowdcw na powierzchni Yuuzhan'tara potwierdzaj, e wojownicy Jeedai opanowali ca Cytadel, nie wyczajc kufra Shimrry. - Jeedai! - powtrzy ze zdumieniem Nas Choka. - Czy mog mwi szczerze? - zapyta gwny taktyk. - Ale po cichu - zastrzeg wojenny mistrz. - Z jakiego innego powodu Zonama Sekot miaaby zmusza do milczenia planetarne stanowiska artylerii, jeeli nie dlatego, e si nas nie obawia? - zapyta podwadny. - Czy Shimrra nie mg pa ofiar oszustwa, ktre spowodowao, e przesta dzia-

James Luceno 407 a na korzy bogw, ktrzy teraz chc go ukara za arogancj... a przy okazji i nas za to, e obdarzylimy go bezgranicznym zaufaniem? Nas Choka zmarszczy ukonie cite czoo. -Ja... - zacz. - Wojenny mistrzu- przerwa najwyszy dowdca Gry Yammki", energicznie salutujc. - Od Cytadeli oderwa si osobisty statek lorda Shimrry. Wanie wyania si z atmosfery Yuuzhan'tara, eby przyczy si do nas i wzi udzia w bitwie. - Chc go zobaczy! - zada wojenny mistrz, odwracajc si do przezroczystego bbla. Najwyszy dowdca wskaza na fragment obserwacyjnej pkuli, na ktrym pojawio si powikszenie podobnej do pocisku skrzyni Shimrry. Potny dovin basal kapsuy najwyszego lorda wypycha pospiesznie statek z grawitacyjnej studni planety w dole. Kapsu cigali wprawdzie piloci dwch gwiezdnych myliwcw i pokiereszowanego frachtowca w ksztacie spodka, ale byli jeszcze zbyt daleko, eby otworzy do niej ogie. Nas Choka spojrza na taktyka i kiwn gow, jakby na potwierdzenie tego, co wczeniej powiedzia. - Widzisz? To byo kamstwo odszczepiecw - stwierdzi z satysfakcj. - Najwyszy lord nie tylko yje, ale take pragnie osobicie zachci nas do walki. - Przenis spojrzenie na dowdc. - Okaemy mu wdziczno, skadajc w ofierze okrt flagowy nieprzyjaci. Rozkaza, eby w stron Ralroosta" skieroway si wszystkie jednostki naszej floty.

Stojc na mostku statku, ktrego kady element by posuszny jego woli, Onimi rzuca w Jacena wszystkimi przedmiotami, jakie mia pod rk. Zacz od stojcych po obu stronach Jainy rzebionych posgw bogw: okrytej opocz Yun-Harli, wielorkiego Yun-Yammki, tysicokiego Yun-Shuna i wszystkich pozostaych. Mimo to mody Solo nie ustpi pola. Nie odbija przedmiotw na bok, bo nie chcia ryzykowa, e niechccy wyrzdzi krzywd siostrze, za to wciga wszystkie w wirujc chmur, ktr si otoczy. Niejasno sobie uwiadamia, e poza chmur, nad kontroln konsolet, otworzy si przezroczysty przewit, w ktrym pojawiy si konstelacje gwiazd. W wielu miejscach plamiy je byski eksplozji i byskawice strzaw z setek okrtw toczcych walk na skraju atmosfery Coruscant. Nieugita obrona Jacena doprowadzia Onimiego do wciekoci. W pewnej chwili najwyszy lord sign w gb organizmu i zrobi uytek z telekinetycznych umiejtnoci, eby wywoa pknicia w grodziach i sklepieniu. Liczy na to, e bryy nieukorzenionego korala yorik przycz si do gradu przedmiotw, jakimi ciska w przeciwnika. Jacen naprawia jednak szczeliny i szpary rwnie szybko, jak Zhabiony je wytwarza, a wyszarpnite bryy korala kaza statkowi przytwierdza w poprzednich miejscach. Onimi otworzy szeroko niejednakowe oczy, jakby nie mg uwierzy w to, co si dzieje. Podbieg do Jacena, tak szybko przebierajc nogami, jakby jego stopy unosiy si kilka centymetrw nad pokadem. Ciao mia znieksztacone po kiepsko wykonanych zabiegach chirurgicznych i nie do koca zaleczonych ranach po implantach oraz skutkach eksperymentalnych wywy-

408 sze, ale by wyszy ni Jacen i na pewno silniejszy. Ich pojedynek nie powinien jednak mie nic wsplnego ze wzrostem czy z brutaln si. Przewaga Onimiego polegaa na umiejtnoci wzmacniania elektrycznego prdu, jaki przepywa przez jego ciao, a take - jak u Vergere - na robieniu uytku z udoskonalonej przemiany materii. Najwyszy lord potrafi syntetyzowa czsteczki oraz zwizki chemiczne i wydala je z organizmu przez szponiasto zakrzywione te paznokcie, pojedynczy dugi kie, krew, pot, oddech i lin. Vergere nauczya si jednak wytwarza rodki kojce bl i leczce zy, Zhabiony za produkowa mieszaniny szybko dziaajcych, mierciononych trucizn. Byy mistrz przemian opanowa tak dobrze tajniki bioinynierii Yuuzhan Vongw, e w porwnaniu z nim Vergere bya najwyej niedowiadczon adeptk. Onimi rzuci si na Jacena z podniesionymi rkami i rozchylonymi ustami, a mody Jedi tylko unis rce w obronnym gecie. Spletli palce i zwarli si w olepiajcym wirze elektrostatycznych wyadowa, ktre otoczyy ich niczym pajczyna. Podobni do tancerzy wykonujcych szalecze piruety zaczli wirowa po mostku z jednego miejsca w drugie. Raz po raz odbijali si od szorstkich grodzi i gadkich powierzchni pulsujcych konsolet. Jaina zamierzaa posa bratu bliniakowi resztk si, jaka jej jeszcze zostaa, ale Jacen zapewni, e sobie poradzi, i poleci, aby zachowaa j dla siebie. Do skry i krwiobiegu Jacena przenikay wydzielajce si z doni i paznokci Onimiego substancje halucynogenne, a w skroniach i szyi modego Jedi pogra si raz po raz wypeniony paraliujc trucizn kie Zhabionego. Wci z oddechem wydobywaa si z jego ust inna trucizna, a jeszcze inna osiadaa na twarzy przeciwnika mgiek wydalanej liny. Ale tego Jacena, ktrego najwyszy lord Onimi chwyci w szpony, ju przed nim nie byo. Jeszcze chwil wczeniej mody Jedi nie by zdolny do wykrycia Onimiego dziki Mocy, ale obecnie to Zhabiony nie potrafi odnale przeciwnika. Zamiast niego natrafia na bezksztatn, bezkresn pustk, rwnie spokojn jak wiatr wyrywajcy drzewa z korzeniami, eby ich upadek mg zapocztkowa nowe ycie. Niczym wietlisty byt, mody Solo wciga w siebie wszystkie miercionone wydzieliny Onimiego, neutralizowa je i wydala take w postaci potu, ez i oddechu. W kocu zrozumia, dlaczego nie schwyci miecza Anakina, ktry rzuci mu kiedy mistrz Skywalker... Nie byo mu sdzone go zapa, bo sam sta si wietlnym mieczem. Uzyska zdolno przeamywania kadego oporu, jaki w sobie napotyka, przecinania wizw uprzedze i otwierania ziejcych dziur w rzeczywistoci bardziej bezkresnej ni wszystko, co potrafi sobie wyobrazi, a nawet leczenia. Podobnie jak kiedy jego dziadek, przedar si przez pozorne sprzecznoci maskujce absolutn natur Mocy i odnalaz drog do niewidzialnej jednoci, jaka istniaa poza pozornym rozdziaem wiata. Na swoje miejsca wskoczyy wszystkie elementy kosmicznej amigwki, a wiato i ciemno stay si czym, co by zdolny zrwnoway w sobie bez koniecznoci opowiadania si po jednej czy po drugiej stronie. wiadomo, ktra bya Jacenem Solo, rozpyna si po caym przeogromnym widmie energii ycia. Mody Solo wyszed poza granice midzy wyborem i konsekwencj, dobrem i zem, wiatoci i ciemnoci, yciem i mierci.

Jednoczca moc

409

James Luceno

Musia si tylko bez reszty podporzdkowa - skorzysta z techniki doprowadzonej kiedy do perfekcji przez Zakon Jedi, ale na pewnym etapie niewaciwie wykorzystanej poprzez pooenie nacisku na indywidualne osignicia, co otworzyo drog do arogancji. Podajc ciek dostpn dla wszystkich, ktrzy zechc z niej skorzysta, mody Jedi zrozumia, e jego odkrycie jest w rzeczywistoci odnalezieniem drogi odnalezionej bardzo dawno, a pniej zagubionej. To z tego korzystali pradawni Yuuzhan Vongowie, kiedy jeszcze yli w symbiozie z pradawnym Yuuzhan'tarem. W tamtych zamierzchych czasach myleli jak zbiorowo, bo wiedli ycie w wiecie, w ktrym granice midzy poszczeglnymi istotami byy zatarte. Kiedy jednak przecili wi czc ich z planet, pozbawili si dostpu do Mocy. udzili si wprawdzie, e nadal czcz ycie, ale w rzeczywistoci oddawali cze jedynej dostpnej dla nich drodze, na jakiej mogli osign symbioz: mierci. Jacen uwiadomi sobie, e w pewnym sensie parafrazuje Onimiego. Wykroczy poza tradycje Zakonu Jedi i znalaz si w rzeczywistoci ogarniajcej wicej prawd. Nie stara si jednak sta jednym z bogw ani te uzurpowa ich autorytetu. Pozwoli sobie w kocu cakowicie stopi si z Moc i zosta przewodnikiem jej surowej potgi, przepywajcej przez niego niczym grzmice fale potnej rzeki. Zespolenie Mocy i Vongozmysu umoliwio mu zredukowanie swojej obecnoci na tyle, eby poda za Onimim, dokdkolwiek tamten si kierowa czy gdziekolwiek usiowa si ukry; blokowa jego kad akcj i stapia si z yjcym statkiem na poziomie molekularnym. Mody Jedi zakoczy szaleczy taniec porodku mostka, ale nie zrezygnowa z parowania ciosw najwyszego lorda. Kierujc na niego wyupiaste oko, Onimi nie przestawa widrowa go spojrzeniem. W kocu i on zacz si domyla prawdy. Uwiadomi sobie, e Jacen nie tyle si przed nim broni, ile wykorzystuje przeciwko niemu jego wasn potg. Jego przeciwnik walczy jakby od niechcenia. Przyswajajc coraz wiksze iloci trucizn, jakie wytwarzao ciao Zhabionego, z kad chwil wciga go gbiej do pojedynku, a w kocu Onimi przesta nada ze spenianiem jego wymaga. Jacen by prni... dovinbasalow anomali, do ktrej chcia wcign Onimiego. Sta si pustk, wsysajc przeciwnika w gb wskiej gardzieli i zmniejszajc go do rozmiarw punktu. Znieksztacona twarz Zhabionego si zmienia. Jego ttnice zaczy pulsowa, a yy nabrzmiay i niemal wyoniy si spod bladej skry. Onimi walczy ze wszystkich si, jakie mu jeszcze pozostay, ale nie potrafi pokona Jacena. Mody Jedi sta si nieskazitelnie czystym przewodnikiem Mocy, niezdolnym do potkni czy pomyek. Nie sta na skraju przechylajcej si ekliptyki ze swojej wizji, ale w samym jej rodku, w punkcie podparcia. Zakcajcym rwnowag ciarem by Onimi, ale dla Jacena masa jego ciaa przestaa odgrywa jakiekolwiek znaczenie. Moc otulaa modego Jedi niczym trba powietrzna i wcigaa w gb ciemnoci, ktr Yuuzhan Vongowie sprowadzili na galaktyk. Skupiaa t ciemno, eby posa j strumieniem ku niebu, gdzie tworzya chmur, ktra szybko si rozpraszaa. Z kad chwil znaczenie Onimiego malao.

410 Utrzymujcy rwnowag galaktyki Jacen sta prosto, bo by pewny, e podj wyzwanie i zwyciy. Sta si tak potny, e zacz stanowi zagroenie dla wasnej galaktyki, bo widzia wyranie pokusy ciemnej strony i wyczuwa w sobie denie do narzucenia innym wasnej woli... pragnienie cakowitego podporzdkowania sobie wszystkich form ycia, jakie miayby odtd skada hod jego istnieniu. Usun z umysu dum i ze zamiary i osign stan niezmconej pogody ducha, w ktrym prawdopodobnie odkry najgbsze tajemnice istnienia. Wiedzia, e ju nigdy nie osignie rwnie podniosego stanu, ale by take pewny, e spdzi reszt ycia, starajc si go znw osign. Kiedy Nom Anor prowadzi poszukiwania Jainy i Jacena, adne z nich nie odpowiedziao na woania Leii. Dopiero po dotarciu na mostek przyspieszajcego statku ksiniczka zrozumiaa powd ich milczenia. W podobnym do pieczary pomieszczeniu pojawia si ostatnia, bo wyprzedzili j Nom Anor i Han z blasterem w doni, ale i oni znieruchomieli, poraeni widokiem, jaki ukaza si ich oczom. Wok zobaczyli znajome smugi spjnego wiata i wirujce w locie kule ognistej plazmy. Tego widoku Leia nie mogaby zapomnie do koca ycia. Ksiniczka poczua si, jakby zostaa uwiziona midzy snem a wizj, przeniesiona do krlestwa, do ktrego zazwyczaj nie maj prawa wstpu zwykli miertelnicy. Porodku mostka sta Jacen w supie olepiajcego blasku. Trzyma rce luno wzdu bokw, mia lekko rozstawione nogi i uniesion gow. Kolumna wiata, ktra wydobywaa si jakby ze rodka jego piersi, otaczaa go niczym aura. Na twarzy modego Jedi malowa si niemal przeraajcy spokj zmieszany z odrobin smutku, a oczy wyglday jak wschodzce soca. Jej syn wyglda, jakby nagle si postarza... wydorola. Rysy jego twarzy zagodniay, a rce i nogi jakby si wyduyy. Leia przygldaa mu si z zapartym tchem. Znikny ostatnie cechy, jakie mogy jeszcze nadawa mu wygld modzieca. Po drugiej stronie mostka, przyszpilony do szorstkiej grodzi niczym schwytana cienioma, sta Zhabiony powiernik Shimrry Oni-mi. Zezujc niejednakowymi oczami w zdeformowanej gowie, mia szeroko otwarte usta - ze zdziwienia, blu czy rozpaczy... Chyba nikt nie mia pozna prawdziwego powodu. Midzy bratem a Onimim zwisaa bezwadnie Jaina. Wygldaa jak rzeba, ale z kad sekund odzyskiwaa siy. W miar jak dziewczyna stawaa si silniejsza, Onimi sab. Jaki czas mogo si wydawa, e zacieraj si skutki wszystkich jego operacji chirurgicznych, deformacje i uomnoci. Rysy twarzy Zhabionego stay si znw symetryczne, a jego powykrcane ciao wyprostowao si i przybrao pierwotny wygld... w pewnym sensie upodobnio si do ciaa ludzkiego, chocia nadal byo szczuplejsze i wysze, o duszych koczynach i wikszych doniach. ycie szybko z niego wyciekao. W pewnej chwili najwyszy lord osun si na pokad, jakby jego koci si roztopiy, a z ust, oczu, nosa i uszu wypyny trawice dotd ciao rce trucizny. W kocu nie pozostao z niego nic oprcz kauy cuchncych wglowodorw, ktre wsiky w koralowy pokad i pozostawiy tylko wielk plam.

Jednoczca moc

411

James Luceno

Jednoczca moc

412

Statek od razu zadygota, jakby trafia go turbolaserowa byskawica albo, co bardziej prawdopodobne, jakby przey co w rodzaju ataku apopleksji. yjca konsoleta stracia barw i ostyga, a przyrzdy wyglday jak poraone artretyzmem. Kaptury wiadomoci i villipy zwidy jak pozbawione wilgoci, a ogniste robaczki zamay szyk, spady w gb koralowej niszy i zdechy. W koralowych cianach i sklepieniu mostka pojawiy si pknicia i szczeliny, a resztki i tak nikej powiaty zgasy. Kiedy dovin basal take zacz kona, statek o mao si nie podda wpywom resztek grawitacji Coruscant, szarpn si jednak jeszcze raz i zdecydowanie skierowa w sam rodek pola bitwy. Kiedy Leia w kocu przysza do siebie, Jacen zdy zdj Jain z koralowych hakw, na ktrych wisiaa, i porwa j w objcia. - Nie pozwolie sobie pomc - odezwaa si cicho i z wyrzutem siostra. Mody Solo pocieszy j ciepym umiechem. - Wolaem, eby pomoga sama sobie -- powiedzia. Nom Anor przyglda si z przeraeniem, jak w koralowy pokad mostka wsikaj szcztki Onimiego. Jego ciao musiao si roztopi pod wpywem nieznanej mieszaniny rcych trucizn, ktrych zamierza uy przeciwko Jacenowi Solo. mier docigna Zhabionego, ktry sprowadzi mistrzyni przemian Nen Yim na Coruscant. To za nim Nom Anor poda do tajnego grashala mistrzw przemian i to on siadywa u stp tronu Shimrry, eby wygasza rymowanki, dranice uszy najwyszych dostojnikw. To on wywid wszystkich w pole, kac wierzy, e najwyszym lordem Yuuzhan Vongw jest Shimrra. A obecnie prawdziwy najwyszy wadca nie y. Nom Anor wpatrywa si w zaciek, ktry jeszcze kilka minut wczeniej by Onimim. Zastanawia si, czy ktokolwiek by mu uwierzy - pod warunkiem, e ocali ycie gdyby opowiedzia histori jego mierci. Czy Jedi zechcieliby potwierdzi jego sowa? Kolejny paroksyzm statku wyrwa go z zadumy i pooy kres rozmylaniom o niepewnej przyszoci. Nom Anor przenis spojrzenie z blinit Jedi na ich rodzicw. Wci jeszcze mia do czasu, eby ich obezwadni, zasi za sterami statku Onimiego i polecie nim na spotkanie tego, co pozostao z potnej armady Nasa Choki... Doszed jednak do wniosku, e nie moe sobie pozwoli na tak wielkie ryzyko. Jacen Solo by najgroniejszym przeciwnikiem, jakiego potrafi sobie wyobrazi, a statek Onimiego, chocia wyrwany z letargu, mg nie usucha rozkazw Noma Anora. Jeeli byy egzekutor chcia ocali ycie, musia wymyli bardziej niezawodny plan. Okazja si nadarzya, kiedy statek znw si zakoysa, a organiczne urzdzenia kontrolne zaczy traci elastyczno. - Onimi by zwizany z tym statkiem - odezwa si szybko Nom Anor. - Kiedy zgin, statek take zacz umiera, a my zginiemy na jego pokadzie, jeeli go szybko nie opucimy. Na dowd prawdziwoci jego sw Jacen kiwn gow. - Mara nas szuka - odezwaa si Jaina.

Han pospieszy do konsolety i spojrza przez obserwacyjny bbel. - Wic i Sok" musi by gdzie w pobliu - powiedzia i odwrci si do Noma Anora. - Widziaem, jak Yuuzhan Vongowie opuszczaj pokady swoich statkw, nakadajc na twarz maski, ktre nazywacie gnullithami... - Istnieje lepszy sposb - przerwa Yuuzhanin. - Na pokadzie tego statku znajduje si yorik-trema... co, co nazywacie adownikiem. Solo posa mu pene pretensji spojrzenie. - A ty co, czekae, a ci kto poprosi, eby to powiedzia? - zapyta. Nom Anor poprowadzi szybko rodzin Solo przez krty labirynt korytarzy, ktrych pulsujce ciany zdradzay oznaki nadchodzcego uwidu. Kierowa si w stron bakburty, przykadajc praw do, by otwiera zamki kolejnych rozszerzalnych membran. W kocu trafi do niewielkiej pieczary wyposaonej w zestaw pkolistych luz. Otworzy t, ktra wygldaa, jakby bya ulokowana najbliej zewntrznej powoki statku, i zamaszystym gestem zaprosi wszystkich do rodka. - Zajmijcie miejsca, a ja w tym czasie uzbroj organ startowy! - powiedzia. Han obj crk w pasie i skierowa si do luzy, ale powstrzyma go Jacen. - Ten waz nie prowadzi do yorik-tremy - oznajmi spokojnie i wskaza luz usytuowan bliej rodka statku. - Ta jest waciwa. Jaina powioda spojrzeniem po podobnej do groty komorze. - Jacen ma racj - stwierdzia, kiwniciem gowy wskazujc otwart przez Onimiego luz. - Ta prowadzi do systemu uzdatniania odpadkw. Mody Jedi zmierzy spojrzeniem Noma Anora. - Gdyby nas zamkn w rodku, skazaby wszystkich na pewn mier, a sam mgby dosta si adownikiem w bezpieczne miejsce - mrukn, a na jego twarzy pojawio si rozczarowanie. - A jednak, chocia usiowae nas zdradzi, zawdziczamy ci ycie, bo chyba nie znalazbym w por drogi do tej groty. Nom Anor przenis spojrzenie z pierwszej luzy na drug i odetchn z demonstracyjn ulg. - Dziki, e wychwycie mj bd, Jacenie Solo - powiedzia. - Ten dzie by dla mnie peen wrae. Najpierw stanem na czele zbuntowanych Zhabionych, pniej byem wiadkiem mierci Onimiego, nic wic dziwnego, e pozwoliem sobie na zwyke roztargnienie... Han wycign blaster. - Daruj sobie - burkn. Yuuzhanin unis rce, jakby si poddawa. - To bya niewinna pomyka! - wykrzykn. - Nie pora teraz na sprzeczk. - Zaryzykowa i podszed bliej do Hana. - Musimy dosta si do kapsuy, zanim ten statek... Skoczy naprzd. - Uwaaj, tato! Jego oko! - wrzasna Jaina. Z plaeryin bola trysna struga mierciononej trucizny. Han by zbyt zaskoczony, eby odskoczy czy choby odepchn crk, ale Jacen w mgnieniu oka stan midzy ojcem a Nomem Anorem i miercionony jad trafi go prosto w twarz.

413

James Luceno

Jednoczca moc

414

Lepiej ni mogem si spodziewa! - pomyla uradowany Yuuzhanin. Obecnie, kiedy pozby si najgroniejszego przeciwnika, mg bez trudu unieszkodliwi pozostaych. Wycign praw rk w kierunku maego palca lewej doni i napi minie, eby szybko przebiec w inne miejsce groty. Musiao upyn troch czasu, zanim obezwadniajcy gaz z faszywego palca osignie podany skutek, a w tym czasie chcia przebiec do luzy adownika i uszczelni waz za sob. Zaledwie jednak zczy donie, usysza zowieszczy trzask i pomruk zapalanej klingi wietlnego miecza. W nastpnym uamku sekundy energetyczne ostrze broni Leii odcio jego lew do w nadgarstku, a on sam osun si na kolana w przeraeniu i blu. Najgorsze jednak, e pierwszy podbieg do niego Jacen Solo... osabiony wskutek dziaania jadu plaeryin bola, ale ywy! - To nie musiao si tak zakoczy - odezwa si ze smutkiem mody Jedi. Nom Anor zacisn palce prawej doni wok kikuta lewej rki. - Doprawdy, Jeedai! - zadrwi, umiechajc si z wysikiem. - Nawet gdyby si za mn wstawi, eby uchroni mnie od mierci czy doywotniego wizienia, co jeszcze w yciu by mi pozostao? Jako ateista nie nadaj si do ycia w spoeczestwie Yuuzhan Vongw, a moja bezgraniczna pogarda dla Mocy uniemoliwiaby mi zamieszkanie pord istot innych ras, ktre wyznaj wiar w jej istnienie. Czubym si obco na powierzchni kadej planety. Nawet Yu'shaa, przywdca i Prorok Zhabionych, by tylko moim jeszcze jednym kamstwem... kolejn rol w moim yciu. - Z jego ust wyrwa si ponury chichot. - Maskujce ooglithy nie potrafi ukry wszystkiego, Jeedai. W innym miejscu groty Jaina przyciskaa bezskutecznie do do organicznego czujnika zamka luzy. - Reaguje tylko na dotyk ciaa Yuuzhanina - poinformowa Nom Anor. Poczu na sobie spojrzenie Jacena. - Wic posuymy si twoj odcit doni - zawyrokowa mody Solo. Yuuzhanin wypuci powietrze z puc i niepewnie wsta. Podszed do Jainy i przyoy praw do do zamka luzy. - Wchodcie - powiedzia, kiedy membrana si rozszerzya. - adownik nie bdzie y o wiele duej ni statek, ktry go zrodzi. Rodzice pomogli crce wej do yorik-tremy. Leia zostaa w rodku, a Han, nie wypuszczajc blastera z doni, wprowadzi na pokad syna. Pozosta jednak przed luz, jakby si zastanawia nad podjciem jakiej decyzji. Wida byo, e zaciska zby z wciekoci, ale w kocu si odpry, opuci blaster i gestem zachci Noma Anora, eby take zaj miejsce na pokadzie adownika. Yuuzhanin jednak si cofn i pokrci gow. - Jeeli jestem czego w yciu pewny, to tego, e nie chc mie nic wsplnego z nowym porzdkiem, jaki niedugo zapanuje w tej galaktyce - stwierdzi stanowczo. Wol tu zgin z Onimim, bo od samego pocztku tej wojny bylimy podobni do siebie jak dwie krople wody. Podszed do Hana, przepchn go przez luz, przycisn praw do do organicznego czujnika zamka, uszczelni waz i wystrzeli adownik w pustk przestworzy.

Przechadzajc si tam i z powrotem przed obserwacyjnym bblem Yammki", Nas Choka od czasu do czasu przystawa i kierowa pene niepokoju spojrzenie na statek Shimrry. Zauway, e kapsua ratunkowa najwyszego lorda na zmian przyspiesza i zwalnia, jakby z najwyszym trudem usiowaa si wydosta z atmosfery Yuuzhan'tara. - Na naszym celowniku pojawi si Ralroost" - zameldowa gwny taktyk. - Zblia si statek Shimrry - odezwa si najwyszy dowdca z gbi kaptura wiadomoci. - Mimo to najwyszy lord nadal nie nawizuje z nami cznoci. Zanim Nas Choka odpowiedzia, wymieni spojrzenia z gwnym taktykiem. - Dajmy mu jeszcze troch czasu - powiedzia. Odwrci si znw do obserwacyjnego bbla i zauway, e statek najwyszego lorda znw zwolni, a nawet zacz koziokowa w locie. - Dovin basal odmwi posuszestwa! - wykrzykn najwyszy dowdca. - Statek Shimrry... rozpada si na kawaki! Wojenny mistrz nie mg oderwa spojrzenia od widoku tragedii w najwyszych warstwach atmosfery. Zauway, e z pkni w kadubie kapsuy ratunkowej najwyszego lorda uchodz oboczki powietrza czy innych gazw. Z gniazd z dovin basalami wycieky pyny, ktre cigny si za statkiem niczym zamarznite wstgi. Z kad chwil pknicia w kadubie staway si szersze i gbsze, a kiedy si poczyy, utworzyy sie szczelin, z ktrych zaczy wypada koziokujce w locie bryy korala yorik. Kiedy skrzynia Shimrry znalaza si na czele planetarnej flotylli, eksplodowa niczym rozpadajca si planeta, a zanim fala udarowa si rozproszya, unieruchomia dziesitki okrtw yuuzhaskiej floty. W komnacie dowodzenia Yammki" zapada pena przeraenia cisza. Nas Choka mg tylko z niedowierzaniem wpatrywa si w szcztki statku Shimrry. Nigdy w dugiej historii Yuuzhan Vongowie nie znaleli si w sytuacji, w ktrej zostaliby pozbawieni najwyszego wadcy... jedynego porednika midzy nimi a bogami. W takiej sytuacji nawet sukces w walce przeciwko Zonamie Sekot przestawa si liczy, bo pozbawiona Shimrry armada waciwie nic nie znaczya. Yuuzhan Vongowie zostali odcici od kontaktu z bstwami i pozbawieni moliwoci zanoszeni; prb do YunYuuzhana czy Yun-Yammki o poparcie albo rady. Zgaso wiato, ktre dotd rozjaniao wszechwiat Yuuzhan Vongw. mier Shimrry oznaczaa, e bogowie rzeczywicie porzucili istoty tej rasy i sprzymierzyli si z niewiernymi. Przestali si opiekowa Shimrr, wic automatycznie wszyscy Yuuzhanie stali si Zhabionymi... nieszczsnymi istotami, odrzuconymi przez bogw. Pokonanymi! Nas Choka czu na sobie wyczekujce spojrzenia dowdcw i podwadnych. Domyla si, jakie chcieliby zada mu pytanie... to samo, ktre cisno si na usta wszystkich Yuuzhan Vongw na powierzchni Coruscant i gdzie indziej: czy jest sens nadal toczy walk i gin, skoro znikna nadzieja na zbawienie w przyszym yciu? Wojenny mistrz powcign dum, podszed do chru villipw i gestem da znak opiekunce.

415

James Luceno

- Pocz mnie ze wszystkimi najwyszymi dowdcami - rozkaza i zaczeka, a villipy przenicuj si i uka podobizny gwnych podwadnych. - Wojna zakoczona oznajmi ponuro. - Zostalimy pokonani przez bogw i ich sojusznikw. Wprawdzie nas porzucili, zniesiemy porak z godnoci, bo wanie tego si po nas spodziewaj. Jeeli jednak kto woli pody ladami najwyszego lorda i zgin jak wojownik, ma na to moje przyzwolenie, tak samo jak wszyscy, ktrzy si zdecyduj zakoczy ycie rytualn mierci. Ci, ktrzy nie wybior ani jednego, ani drugiego, mog przyczy si do mnie i zaakceptowa hab poddania w nadziei, e schwytanie i nieaska egzekucji pozwol im zachowa resztk godnoci. Rrush 'hok ichnar vinim 'hok! Kiedy najwyszy dowdca Yammki", gwny taktyk i kapani rozpruwali ciaa ostrzami coufee, Nas Choka ostatni raz podszed do obserwacyjnego bbla. Piloci koralowych skoczkw, patrolowcw i krownikw, widocznych na tle zdewastowanej powierzchni Yuuzhan'tara - a moe Coruscant - obierali wanie kurs na zderzenie z najbliszym okrtem Galaktycznego Sojuszu. Bdny Rycerz" unosi si nad Zonam Sekot niczym wieo wykuty grot strzay, a artylerzyci baterii turbolaserw osaniali ogniem zmodyfikowane wahadowce, jachty i amacze blokady, ktre wylatyway z dziobowego hangaru. Na widok jednostek Sojuszu Przemytnikw piloci koralowych skoczkw, ktrzy dotd nkali gwiezdny niszczyciel Boostera, zmienili szyk i pucili si w pocig za atwiejszym wedug nich upem. Pierwsza wyleciaa z hangaru licznotka", a tu za ni Dziki Karrde". Pilotujc jacht firmy SoroSuub, Lando i Tendra mieli pene rce roboty. W pewnej chwili czno z nimi nawiza Talon. - Dwa skoczki po waszej sterburcie! - ostrzeg. - Widzimy je - odpar Lando do mikrofonu komunikatora i da znak gow onie, eby wczya generator rufowych pl deflektorowych jachtu. -Jeeli zgodzicie si wywiadczy mi ten zaszczyt... - zacz Karrde. - Nie tra czasu na ceremonialne frazesy, Talonie - przerwa Calrissian. Odepchn od siebie rkoje dwigni drka sterowniczego i licznotka" zacza opada w gb grawitacyjnej studni Zonamy Sekot. Kiedy atmosfera wok jachtu zgstniaa, kadub zacz si szarpa i dygota. Tendra przywoaa na ekrany monitorw kontrolnych konsolet widok przestworzy po stronie sterburty i zobaczya, e z luf wszystkich trzech turbolaserw koreliaskiego transportowca wylatuj miercionone nitki laserowych strzaw. Leccy dalej od licznotki" koralowy skoczek, trafiony w rodek kaduba, rozsypa si na kawaki i znikn. Pilot drugiego yuuzhaskiego myliwca skrci ostro na bakburt, eby zrwna si z jachtem, ale zanim si zbliy do jego pl ochronnych, zosta trafiony przez nastpne serie strzaw z pokadu Dzikiego Karrde'a" i znikn w kuli olepiajcego ognia. - Jestemy twoimi dunikami - odezwa si Calrissian. - Prawd mwic, to ju drugi raz, ale kto by zawraca sobie gow takimi drobiazgami - odpar Talon.

416 Tendra zmniejszya kt opadania jachtu i obraa kurs na redni Zasig. Nadlatujc od wschodu, Calrissianowie mogli mie nadziej na uniknicie kul plazmy, ktrymi piloci skoczkw nadal razili gwny kanion. Po dokonaniu poprawki kursu licznotka", Dziki Karrde" i inne jednostki, ktrych piloci spieszyli na ratunek, znalazy si niemal bezporednio pod kadubem Cienia Jade". Jacht Mary pozostawa cay czas na stacjonarnej orbicie, ale lady na kadubie dowodziy, e jest powanie uszkodzony. Wkrtce w dole spomidzy gstych biaych chmur ukazay si wierzchoki gr, ktrych zbocza porasta gszcz majestatycznych bora. Na zachd od gr las ustpowa miejsca trawiastej rwninie, za ktr byo wida pofadowany dziewiczy teren, za nim znw jakie gry, a jeszcze dalej gwny kanion, spowity w kbach gstego dymu. Informujcy o bliskoci jakiego obiektu sygna alarmowy uwiadomi obojgu Calrissianom, e ich licznotka" zwrcia na siebie uwag pilotw kilku innych koralowych skoczkw, bombardujcych dotd kanion i ssiadujc z nim dungl. Z kbw dymu nad wwozem wyoniy si cztery yuuzhaskie myliwce, ktrych piloci chcieli chyba zaprosi wacicieli jachtu, aby przyczyli si do walki. - Talonie, moe bdziemy znw potrzebowali twojej... - zacz Lando, lecz w tym samym uamku sekundy dwa pierwsze skoczki, trafione przez byskawice laserowych strzaw, rozpady si na kawaki i znikny w ognistych kulach eksplozji. Piloci dwch pozostaych nakazali dovin basalom wytworzy za rufami myliwcw grawitacyjne anomalie, ale czarne dziury przeduyy ycie koralowych skoczkw tylko o kilka sekund, bo nie day rady powstrzyma protonowych torped, ktre dotary do myliwcw i rozpyliy je na atomy. Chwil pniej obok kaduba gwiezdnego jachtu migny dwa czerwone X-wingi. Ich piloci zatoczyli agodny uk na poudnie, zawrcili i pooyli myliwce na ten sam kurs co przemytnicy. Lando nawiza czno ze swoimi zbawcami. - Dziki w imieniu licznotki" za zapewnienie nam wolnej drogi - powiedzia. - Czerwony Dwa" do usug - usysza w odpowiedzi dobrze znany gos. - Wedge! - wykrzykn zdumiony Calrissian, szeroko si umiechajc. - Ile smaru musiae uy, eby ci pozwolono znw zasi za sterami tponosego myliwca? - Mniej ni poow tego, ile musiabym na pocztku wojny - odpar Antilles. - Ta-a, chyba wszyscy przypominamy sobie dawne umiejtnoci. Tendra wycigna rk i lekko poklepaa do ma. - Chcia pewnie powiedzie, e wikszo z nas - powiedziaa do mikrofonu. Lando uda, e posya onie uraone spojrzenie. - Gdzie ten zakaony statek, Wedge? - zapyta. - Powiedz swoim skanerom, eby spojrzay na pnoc ku pnocnemu zachodowi zaproponowa Antilles. Tendra polecia, eby przyrzdy przekazay na ekrany monitorw powikszony obraz tamtego wycinka przestworzy. Szecionogi statek umiercicieli, otoczony przez piercie omiu koralowych skoczkw, lecia w d, w kierunku poudniowej krawdzi kanionu. Szeciu cigajcych go pilotw X-wingw Eskadry Czerwonych posyao ku nieprzyjacielskiej jednostce protonowe torpedy i byskawice laserowych strzaw. Zamiast odpowiada pociskami plazmy, Yuuzhan Vongowie wykorzystywali ca energi

Jednoczca moc

James Luceno 417 na wytwarzanie grawitacyjnych anomalii, ktrymi osaniali ze wszystkich stron zakaony statek. Kiedy Wedge ponownie nawiza czno ze licznotk", z jego gosu znikny resztki wesooci. - Teraz ju nikt i nic go nie powstrzyma - powiedzia. Nagle w sterowni jachtu Calrissianw rozleg si znw alarm informujcy o zblianiu si jakiego obiektu. Lando stwierdzi, e system odrniania wrogw od przyjaci nie potrafi jednoznacznie zidentyfikowa zbliajcych si jednostek. Spojrza przez iluminator. - Wedge, nasze skanery sygnalizuj nieprzyjaci, ale te jednostki nie wygldaj jak koralowe skoczki - powiedzia. - Bo nimi nie s- odpar rzeczowo Antilles. - Startuj z tego lasu pod wami... cae setki! Lando pochyli si w stron dziobowego iluminatora. W kierunku jednostek Sojuszu Przemytnikw lecia, wirujc w locie, rj podobnych do chrzszczy statkw o zielonych skrzydach i czerwonych pancerzach. Kiedy nieznane jednostki zbliyy si do licznotki", zajy pozycje po obu burtach i wytworzyy grawitacyjne anomalie. Jacht przechyli si raptownie na bakburt i zanurkowa ku powierzchni yjcej planety. Lando oderwa donie od dwigni drka sterowniczego, wytrzeszczy oczy i spojrza na on. - To nie moja sprawka! - wrzasn i nawiza czno z Antillesem. - Schwytao nas co podobnego do promienia cigajcego -zameldowa. - Zmusza nas do ldowania na powierzchni planety! - auj, ale nie mog wam pomc - odezwa si Wedge. - Ja take zostaem schwytany.

Corran pierwszy zauway, e nad tampasi na wschd od kanionu unosz si jakie statki czy ogromne owady. Wszyscy piloci Jedi, ktrych myliwce osiady na ldowisku na skraju wwozu, obserwowali z zapartym tchem niebo nad gow. Czerwonozielone jednostki migay po niebie niczym uwolnione muchy. Posugujc si szczypcami i podobnymi do dovinbasalowych anomaliami, cigay na powierzchni planety myliwce Eskadry Czerwonych i jednostki Sojuszu Przemytnikw. Nad wierzchoki bora, kilka kilometrw na wschd od rycerzy Jedi, opaday take licznotka", Szalony Karrde" i dwa czerwone X-wingi. - Nie mamy pojcia, co to moe by, Lando - odezwa si Corran do mikrofonu komunikatora. - Nigdy przedtem czego takiego nie widzielimy. Do rozmowy przyczy si Karrde. - Jeszcze jedna niespodzianka Sekot - zauway. - A teraz dobra wiadomo - oznajmi Kyp, pokazujc niebo na poudnie od nich. Sekot ciga take koralowe skoczki. Na poudniowym niebie take roio si od podobnych do chrzszczy statkw, ale Yuuzhan Vongowie nie rezygnowali z walki. W przeciwiestwie do pilotw jednostek Galaktycznego Sojuszu nie zamierzali da si biernie cign na powierzchni i znisz-

418 czyli wiele migych jednostek, posyajc ku nim kule plazmy. Lowbacca warkn, a wszyscy si odwrcili i zobaczyli, e w stron ldowiska kieruj si Danni Quee i magister Jabitha. Za nimi podaa moe setka zdezorientowanych Ferroan, ktrzy wyonili si z jaski w cianie kanionu. Kyp ruszy w stron obu kobiet, spotka si z nimi w p drogi i spojrza na Danni. - Rozmawiaa z Sekot? - zapyta. - Tak - wykrztusia moda badaczka, ale sprawiaa wraenie zbyt oszoomionej, eby powiedzie co wicej. Corran wbi spojrzenie w Jabith. - Kto pilotuje te owadostatki? - zapyta. - Sekot - odpara pani magister. Osupiay Horn pokrci gow, jakby niczego nie rozumia. - Sdziem, e nie chciaa, aby na jej powierzchni toczyy si jakiekolwiek walki powiedzia. - Nie chciaa, dopki nie bdzie gotowa wysa chwytajcych statkw - wyjania w kocu Danni. - Obiecaa Jacenowi, e planeta bdzie walczya, jakby nie toczya walki. - Powioda spojrzeniem po twarzach rozmwcw i zorientowaa si, e wszystkim cisn si na usta dziesitki pyta. - Sekot chce tylko powita Yuuzhan Vongw w domu - zakoczya. - W domu? - powtrzyli rwnoczenie Corran i Kyp. Nie byo czasu na dalsze wyjanienia, bo chwytajce statki cigay pomidzy bora dziesitki koralowych skoczkw... chyba wszystkie z wyjtkiem zakaonej jednostki, ktr sze bezzaogowych owadostatkw ponownie wypychao w gr grawitacyjnej studni planety. Jedi, Danni, Jabitha i niektrzy Ferroanie pobiegli w gb tampasi, eby znale si jak najbliej miejsca ldowania koralowych skoczkw. Po pokonaniu dwch kilometrw do grupy doczyli Lando, Tendra, Talon, Shada i Wedge, a take kilku innych pilotw Eskadry Czerwonych oraz Sojuszu Przemytnikw. Biegncy na czele grupy Kyp i Corran zauwayli, e w wolnych miejscach midzy potnymi pniami balonolistnych bora osiadaj koralowe skoczki i chwytajce statki, wic na wszelki wypadek zapalili klingi wietlnych mieczy. Zainstalowane w tpych nosach yuuzhaskich myliwcw dovin basale zapuciy w mikki grunt niebiesko ykowane, smuke wsy. Jakby w odpowiedzi pncza i pdy winoroli, wijc si po powierzchni gruntu, wpezy na chropowate powierzchnie koralowych skoczkw. Niektre wcisny si w szczeliny midzy kadubami a mikopodobnymi owiewkami i je otworzyy. Yuuzhascy piloci zdarli z gowy kaptury wiadomoci, wyskoczyli z kabin i chwycili krtkie amphistaffy. Jedi przecisnli si na czoo grupy, eby podj walk z nieprzyjacimi, ale zamarli, kiedy wopodobna bro wylizna si z doni yuuzhaskich pilotw i wijc si po powierzchni gruntu, znikna w gstym poszyciu. Maski do oddychania i umieszczone na ramionach Yuuzhan taktyczne villipy odpady od nich niczym dojrzae owoce, a z bandoletu kadego pilota wyfruny dwa tuziny oguszajcych chrzszczy, wzniosy si w powietrze i znikny midzy limi.

Jednoczca moc

419

James Luceno

Jednoczca moc

420

Yuuzhan Vongowie gapili si na Jedi niczym przeraone dzieci. Zmuszeni do ldowania na powierzchni nieznanej planety i nienawykli do poraek postanowili zrobi to, co robili zwykle chwytani przez nich jecy: osunli si na kolana. Na wszelki wypadek nisko si pochylili i przyoyli pici do ramion. Kyp pierwszy wyczy energetyczne ostrze wietlnego miecza, a pozostali Jedi poszli w jego lady. Cilghal odetchna z ulg i obja Danni w pasie. - Ci wojownicy bd pierwszymi neofitami - oznajmia. - A to miejsce stanie si uwicone. Zachwycony niezwykym widokiem Kyp klepn Corrana po ramieniu. - Planeta zostaa ocalona przed zniszczeniem - powiedzia. Yorik-trema szybko kona. Przesta przyspiesza i zacz koziokowa w locie. Odpowiadajce za wytwarzanie atmosfery formy ycia take odmawiay posuszestwa, podobnie jak zapewniajce owietlenie bioluminescencyjne mchy, porastajce ciany i grodzie. - Przesta mnie sucha - oznajmia Jaina ze stanowiska pilota. Przezroczysty bbel owiewki przysonia grubiejca w oczach katarakta, ale Han i Leia wci jeszcze widzieli leccy obok yuuzhaskiego adownika charakterystyczny dysk Sokoa Millenium", ktremu towarzyszyy dwa X-wingi z osmalonymi miejscami na pokiereszowanych kadubach. Han zgrzytn zbami. - Pospiesz si, Maro - mrukn do siebie. - Wcz generator promienia cigajcego! - To nic nie da - stwierdzia Jaina, zdejmujc z gowy wiotczejcy kaptur wiadomoci. - Nasz jedyn szans jest dostanie si na pokad Sokoa". - Odwrcia gow i powioda spojrzeniem po nieregularnie pulsujcym pulpicie kontrolnej konsolety. Zostao w niej tylko tyle ycia, eby statek wypuci ppowin - oznajmia. - O, nie -jkn Han. - Tylko nie to. Jaina musna jedn z organicznych wypustek, ktra wyrastaa z pulpitu konsolety, a kiedy rodek ciany zatoczonej kabiny zwiotcza z obrzydliwym mlaniciem, zacza si z niej tworzy osmotyczna membrana. Han spoglda na powikszajcy si krg z coraz wikszym przeraeniem. Wyobraa sobie, jak z zewntrznej powoki kaduba maego statku wyrasta podobny do organicznej rury rkaw cumowniczy i koysze si we wszystkie strony w przestworzach, eby przylgn do sterburtowego piercienia cumowniczego albo grnego wazu Sokoa". W kocu starania yorik-tremy zostay ukoczone powodzeniem. adownik poczy si z frachtowcem i przesta koziokowa. Pokadowa membrana otworzya si jak tczwka i do kabiny napyn przyprawiajcy o mdoci odr gnijcych odpadkw organicznych. Han zacisn praw do na ustach. - Skd moemy wiedzie, e ppowina przylega cile do otworu wazu? - zapyta. -Na pewno nie idealnie cile, tato, ale poczenie jest na tyle trwae, e przeyjemy - zapewnia Jaina. Jacen zajrza w gb ciasnej pulsujcej rury.

- Trzeba bdzie pezn - oznajmi. Han zblad jeszcze bardziej i spospnia. - Chyba tego nie znios - powiedzia. - To za duo nawet dla mnie. Ksiniczka posaa mu wyrozumiae spojrzenie. - Pjd pierwsza, jeeli dziki temu poczujesz si lepiej - zaproponowaa. - Poczubym si lepiej, gdybym mia pod rk prniowy skafander - odpar Solo. Leia pogadzia go po zaronitym policzku. - Odwagi, kochanie - powiedziaa. Opada na kolana, przecisna si przez membran i zacza czoga si na czworakach przez rur. Han zaczerpn tyle powietrza, ile mg, i pody za ni. Wkrtce jego donie pogryy si po nadgarstki w pokrywajc dno rury warstw cuchncej galarety. Dwie minuty pniej straci z oczu on, za to jego donie natrafiy na lity metal wazu Sokola". Ociekajc mazi i cuchnc niczym sterta odpadkw, wszyscy czworo przecisnli si wreszcie przez sterburtow luz frachtowca, za ktr czekali ju na nich Kenth, Harrar, C-3PO i R2-D2. - O rety - odezwa si protokolarny android. - Zaraz uruchomi natrysk soniczny R2-D2 zakoysa si na nogach, zagwizda i zawiergota. Zaledwie Kenth uszczelni waz, przez dziobowy przedzia przebiega Mara. Odwrcia si i krzykna do obojga Noghrich i Tahiri, e wszyscy znaleli si na pokadzie. - Gdzie wujek Luke? - zaniepokoi si Jacen. Mara chwycia go za rk i pocigna do rufowej kabiny, gdzie Luke spoczywa na jednej z palet do spania. Han, Leia i Jaina wcisnli si za nimi do niewielkiego pomieszczenia. Jacen uklkn obok mistrza Jedi i ostronie usun opatrunek, ktrym Kenth przykry gbok ran po lewej stronie piersi Skywalkera. Luke by blady jak nieboszczyk, a jego wargi i nasady paznokci przybray sinawy kolor. Z wysikiem oddycha i mia zamknite oczy. - Amphistaff Shimrry - stwierdzia zatroskana Mara. Jacen spojrza na ni i kiwn gow. - Widziaem, jak go uksi - powiedzia. 1 Mistrzyni Jedi przyoya donie do oczu i si rozpakaa. Mody Solo oderwa jej mokre od ez palce od twarzy i przycisn je do rany na piersi wuja. Przytrzymywa je tam jaki czas i cofn rce tylko na tyle, eby i jego zy mogy wpa do rany. W pewnej chwili mistrz Jedi zaczerpn gono powietrza, zamruga i otworzy oczy, a jego pier przenikno spazmatyczne drenie. Mara zaszlochaa goniej i pooya gow na piersi ma, a Luke unis powoli lew rk i pogadzi japo zocistorudych wosach. - Bd y, kochanie - odezwa si cicho.

421

James Luceno

Jednoczca moc

422

Leia uklka obok palety, obja syna i szwagierk i take si rozpakaa. Han przekn kluch, jaka utkwia w jego gardle, i obj Jain. Ojciec z crk pochylili si tak nisko, e mao brakowao, a pooyliby si na Leii i Jacenie. C-3PO i R2-D2 pojawili si na progu kabiny w sam por, eby zobaczy, jak Skywalkerowie i Solo roni zy. Astromechaniczny robot wyda melodyjny dwik, wyraajcy chyba rado i niepewno. - Wiem, Artoo - odezwa si cicho C-3PO. - Bardzo rzadko zdarza mi si zazdroci istotom ludzkim, ale to wanie jedna z niewielu chwil, kiedy chciabym si znale na ich miejscu.

IV
NOWY AD

423

James Luceno

ROZDZIA

43
Lecc dwa metry nad powierzchni gruntu midzy ruinami witego kwartau, wojskowy migacz przemyka w kierunku operacyjnego stanowiska dowodzenia, usytuowanego na pnocnym skraju miejsca, ktre zaledwie dwa lata wczeniej byo Dzielnic Legislacyjn. Na oparciu za tylnymi fotelami siedzia admira Kre'fey. Jego nienobiaa sier falowaa na wietrze, a krtka peleryna dowdcy opotaa za plecami niczym flaga. Po obu stronach Bothanina siedzieli jego bothascy doradcy. Napdzanym przez repulsory pojazdem kierowa mczyzna w stopniu porucznika, a obok niego zajmowaa miejsce twi'lekaska artylerzystka, ktra nie odrywaa doni od mechanizmu spustowego zainstalowanego z przodu samopowtarzalnego blastera. Nkajce nieco wczeniej powierzchni planety ulewne deszcze ustay, ale midzy yuuzhaskimi budowlami krtymi ciekami, zwanymi przez nieprzyjaci ulicami, wci jeszcze pyny strumienie wody. migacz mija kolumny przemoknitych piechurw, ktrych buty lub goe nogi byy pokryte skorup gliny. Na szczcie deszcz spuka z powietrza przynajmniej cz popiou i sadzy, pochodzcych ze spalonego korala yorik. Kre'fey nigdy nie darzy Coruscant szczegln sympati, ale wypadao odby rekonesans po powierzchni zdobytej planety, za ktrej odzyskanie Sojusz zapaci bardzo wysok cen. Szacowano, e podczas walk zgino niemal pi milionw onierzy, a co najmniej dwukrotnie wicej zostao rannych. Zniszczeniu ulego ponad trzysta okrtw liniowych i jedenacie tysicy gwiezdnych myliwcw. Chyba nikt nie potrafiby poda liczby ofiar caej wojny, ale najczciej mwio si o trzystu szedziesiciu piciu bilionach. Sie Sow mianowa generaw Farlandera i Bela Iblisa dowdcami oddziaw okupacyjnych, wic Kre'fey mia nadziej, e bdzie mg przed noc wrci na pokad Ralroosta". Szcztki yuuzhaskiej armady wci jeszcze unosiy si jakie dwa miliony kilometrw od Coruscant, wic i grupy szturmowe Sojuszu musiay pozostawa na stacjonarnych orbitach nad planet. Kiedy Yuuzhan Vongowie zgodzili si w kocu na zawieszenie broni, powodem by nie tyle brak dyscypliny czy koordynacji, ile utrata nadziei na ostateczne zwycistwo, niemal namacalne poczucie przygnbienia i rozpaczy. Po mierci Shimrry dowdcy setek yuuzhaskich okrtw kazali im popeni samobjstwo albo skierowali je jak yjce pociski ku okrtom Galaktycznego Sojuszu. Inne

424 jednostki yuuzhaskiej floty po prostu opuciy pole bitwy, eby przeskoczy przez nadprzestrze do nieznanych gwiezdnych systemw. Setki obronnych dovin basali Coruscant nadal wytwarzao grawitacyjne anomalie, wic piloci jednostek desantowych i wahadowcw Sojuszu musieli korzysta ze cile okrelonych wektorw ldowania. Mimo to na niebie nad witym kwartaem roio si od statkw medycznych i patrolowcw, a z kad godzin wicej ich opadao w gb grawitacyjnego leja planety. Coruscanie rnych ras stali po obu stronach rozmikych ulic albo czekali w dugich kolejkach przed prowizorycznymi orodkami medycznymi, skadami ywnoci i punktami potwierdzania tosamoci. Kiedy konwj migaczy Kre'feya lecia na poudnie od Zachodniego Portu, istoty czekoksztatne i obce witay wybawc Coruscant" wymachiwaniem rk, radosnymi okrzykami albo nieporadnymi salutami. Kada dzielnica bya patrolowana przez piesze oddziay komandosw, przeszukujcych - budynek po budynku - wszystkie pomieszczenia, eby nie dopuci do kradziey, ktrych mogli dokonywali zarwno Coruscanie, jak i Yuuzhan Vongowie. Heretycy, ktrzy przyczyli si do komrek ruchu oporu, pracowali jako tumacze, a take treserzy zwierzt zdolnych do wykrywania szpiegw i maruderw noszcych maskujce ooglithy. Na kadym rogu pitrzyy si stosy nieprzyjacielskiej broni, ktr miay unicestwi wysuone roboty kroczce typu AT-AT i miotacze pomieni. Ogromne automaty burzce i koparki odsaniay wejcia do labiryntw pomieszcze, do ktrych od razu zapuszczay si dziesitki wojennych androidw typu ZYV. Gdzieniegdzie ekipy specjalistw wznosiy prowizoryczne orodki komunikacyjne dla zapewnienia cznoci z satelitami umieszczonymi na orbitach. Na citym wierzchoku Cytadeli, na koralowej kopule Studni Mzgu wiata i wielu innych synnych konstrukcjach Yuuzhan Vongw zatknito flagi Galaktycznego Sojuszu, ale w kilku dzielnicach, w ktrych pozbawieni villipw dowdcy wojownikw nie otrzymali wiadomoci o mierci Shimrry, wci jeszcze toczyy si zacite walki. Sytuacj komplikowao to, e wity kwarta podzielono na kilkanacie okupacyjnych stref t nadzr nad kad powierzono istotom innej rasy. Wszyscy dyli do tego samego celu, czyli do pacyfikacji planety, ale pod warstw bujnej rolinnoci kryo si wci jeszcze tyle cennych urzdze, e trzeba byo rozparcelowa teren w miar moliwoci sprawiedliwie. Walczc ze smutkiem i niepewnoci, Kre'fey kierowa usiane zotymi ctkami oczy na wszystko, co go otaczao. Kierowca jego migacza omija rumowiska i stosy szcztkw i przelatywa ze wistem nad prowizorycznymi mostami, ktre saperzy przerzucili nad przepastnymi kanionami Coruscant. Bothanin zadawa sobie pytanie, czy tak powinna wyglda nagroda, jak zamierza wrczy czonkom Sojuszu jako dowd, e ycie moe znw wrci do normy. Jednak w zdumienie wiksze ni gszcze yuuzhaskich drzew, ngdiny zlizujce krew z ulic czy roboty kroczce typu AT-AT stojce rami w rami z szecionogimi zwierztami Yuuzhan Vongw wprawi go widok wielkiego admiraa Gilada Pellaeona i szeciu najwyszych stopniem oficerw jego si zbrojnych, ogldajcych miejsce, w ktrym kiedy si wznosi Paac Imperialny.

Jednoczca moc

425 la.

James Luceno

Dawniej bylimy wrogami, a teraz niewtpliwie stalimy si sojusznikami, pomyNa stadionie sportowym, ktry Yuuzhan Vongowie nazwali placem Koci, trzymano pod stra setki winiw, ale tysice innych unikno aresztowania i ucieko na pustkowie, w jakie przemienia si planeta. Po drugiej stronie jej powierzchni broniy si jeszcze cae bataliony wojownikw. Podobno dowdcy tych jednostek przysigali, e bd walczyli do ostatka, a Kre'fey nie widzia powodu, eby wtpi w ich sowa. Nadal niepokoiy go pytania i wtpliwoci. Zastanawia si, jaki los powinien zgotowa Zhabionym i heretykom, yuuzhaskim cywilom i dzieciom, Mzgowi wiata, zwierztom i innym formom yuuzhaskiego ycia. Kilku jego najwyszych stopniem dowdcw radzio, eby zlikwidowa na Coruscant absolutnie wszystkie obce formy ycia, inni chcieli zachowa w dotychczasowym stanie przynajmniej cz planety, a byli i tacy, ktrzy pragnli przeksztaci powierzchni byej stolicy galaktyki w co na ksztat pomnika albo muzeum, w jakie przeksztacono Ithora, Baraba Jeden, Nowego Plymptona i kilka innych planet. Mimo radosnych okrzykw i nieporadnych salutw Kre'fey nie czu si wic jak zbawca, a tym bardziej nie jak bohater... przynajmniej na razie. Bothaska deklaracja ar'krai, totalnej wojny, nie bya tylko czcz pogrk, co oznaczao, e zdaniem jego ziomkw powinien dy do eksterminacji Yuuzhan Vongw. Nie wszyscy gwni dowdcy Galaktycznego Sojuszu mieli na ten temat podobne zdanie, a obecnie, kiedy miao wej w ycie zawieszenie broni, o dalszych losach najedcw zamierzali decydowa politycy. Kre'fey zawsze uwaa, e przywdca Galaktycznego Sojuszu Cal Omas jest czowiekiem uczciwym i szlachetnym. Mimo to Alderaanin, chocia na og miewa dobre zamiary, nie zawsze dawa sobie przemwi do rozsdku. Sytuacj komplikowao to, e w skad jego organu doradczego, zwanego czasem Now Rad, wchodzio szecioro Jedi, Caamasjanka i Wookie. Wikszo miaa wasne pomysy na to, czym powinna zakoczy si wojna, wic osignicie porozumienia w tej sprawie mogo zaj wiele miesicy albo nawet lat. migacz wyldowa przed gwn kwater Sojuszu, budynkiem zbudowanym w klasycznym stylu Starej Republiki, nieco wczeniej czciowo uwolnionym przez lasery i pociski od warstw rolinnoci Yuuzhan Vongw. Mimo to na dachu wci jeszcze krzewiy si yuuzhaskie drzewa, a pdy winoroli oplatay ozdobne kolumny i zapuszczay si w gb pozbawionych ram otworw okien. Kre'fey przeszed szybko obok kwatermistrzw, cznociowcw, analitykw, informatykw, protokolarnych androidw i robotw--myszy. Doradcy wprowadzili go do nie cakiem uporzdkowanego pomieszczenia, ktre miao suy jako kwatera generaa Farlandera. Porodku wolnej przestrzeni sta holoprojektor, a w stoku bkitnego wiata wida byo zmniejszone do poowy naturalnej wielkoci wizerunki Siena Sowa i Cala Omasa. W cigu prawie caego okresu bitwy o Coruscant wybrani przedstawiciele nieustannie przenosili si z miejsca w miejsce i raz po raz wskakiwali do nadprzestrzeni albo z niej wyskakiwali, ale w cigu ostatnich czterech dni Alderaanin i pozostali znaleli schronienie na powierzchni Contruuma.

426 - Gratulujemy, admirale Kre'fey - odezwa si Omas, kiedy Bothanin stan w polu widzenia obiektywu holokamery. Dziki panu odzyskalimy stolic galaktyki. - W nieszczeglnym stanie, panie przewodniczcy - przypomnia Kre'fey. Sow mrukn, jakby si zgadza z jego zdaniem. - Niemniej wszyscy doceniamy paskie starania - powiedzia. -Jak waciwie wyglda tam sytuacja, Traest? - Zbliamy si do punktu, w ktrym trudna sytuacja przeradza si w beznadziejnodpar Kre'fey. - Czy dowdcy okrtw yuuzhaskiej floty zmienili nastawienie? - Zaprzeczam. - Jakie wiadomoci od Nasa Choki? Bothanin wypuci powietrze z puc. - Dowdcy yuuzhaskich okrtw, wci jeszcze toczcy walk w przestworzach, spucili z tonu, ale na razie nie mamy adnej wiadomoci od Nasa Choki - powiedzia. Wojenny mistrz cign resztki swoich si zbrojnych z przestworzy Zonamy Sekot i Muscave, lecz nie skierowa ich przeciwko Coruscant ani nie wycofa. - Jak ci si wydaje, Traest, na co on czeka? - zapyta Sullustanin. - Yuuzhanie jeszcze nigdy w historii nie ponieli poraki... a tym bardziej nie stanli w obliczu niespodziewanej mierci swojego najwyszego lorda - zacz Bothanin. W normalnych warunkach dysponowaliby grup ewentualnych nastpcw, spord ktrych jeden zostaby wybrany przez kapanw i mistrzw przemian, eby zasi na tronie. Najwysi dostojnicy kierowaliby si znakami i przepowiedniami, a kady potencjalny nastpca musiaby si wykaza okrelonymi predyspozycjami. W tej chwili to wszystko i tak nie ma znaczenia, bo Shimrra sam si postara, eby nikt nie skorzysta na jego mierci. Arcykapan Drathul take nie yje, wic Nas Choka jest najwyszym stopniem dostojnikiem. Problem w tym, e nie cieszy si wikszym poparciem ni arcykapan Jakan czy mistrzyni przemian Qelah Kwaad, ktrzy przebywaj pod nasz stra. Pord niszych stopniem prefektw i konsulw rozpocza si walka o wadz, ale mao prawdopodobne, eby ktrykolwiek zosta oficjalnie uznany za nastpc tronu. Co wicej, wikszo Zhabionych i heretykw uwaa, e tylko my moemy im zapewni ratunek, ochron i co w rodzaju odkupienia. Sow umilk i chwil si zastanowi nad analiz Kre'feya. - Czy gdyby Nas Choka zdecydowa si zerwa zawieszenie broni i rozpocz szturm, nasze floty dadz mu rad? - zapyta w kocu. - Prawdopodobnie tak, ale poniesiemy niewyobraalne straty -odpar Bothanin. - Nie zamierzasz go zaatakowa? - zapyta ostronie Omas. Kre'fey pokrci gow. - W tej chwili nie - powiedzia. - Do rana nie mamy jak nawiza cznoci z wojennym mistrzem, ale w kocu udao si nam przekona najwyszego dowdc nieprzyjacielskiej floty obronnej Coruscant, eby zosta oficerem cznikowym midzy nami a Nasem Chok i skontaktowa si z nim za pomoc villipw. - Czy moemy mie nadziej na kapitulacj Yuuzhan Vongw, panie admirale? zapyta Alderaanin.

Jednoczca moc

427

James Luceno

Kre'fey pogadzi si po twarzy w gecie oznaczajcym niezdecydowanie. - Jak ju wspomniaem, panie przewodniczcy, nieprzyjaciele nie maj protokow umoliwiajcych im kapitulacj - powiedzia. - Spodziewaj si, e zachowamy si jak oni w podobnej sytuacji... czyli zabijemy wikszo, a pozostaych wemiemy do niewoli. Omas zmarszczy brwi. - Tyle lat tocz z nami walki i jeszcze nas nie rozumiej... - zacz, ale zaraz umilk, jakby si nad czym zastanawia. - Admirale, czeka pana niewdziczne zadanie przekonania dowdcw i podwadnych, e nic nie zyskamy na wymordowaniu Yuuzhan Vongw. Kre'fey zacisn wargi. - Panie przewodniczcy, w cigu ostatnich lat nieprzyjaciele traktowali nas jak barbarzycy, wic wielu niszych stopniem dowdcw marzy o odwecie i nie zechce sysze o okazaniu im wspczucia - powiedzia. - Spodziewam si jednak, e przynajmniej niektrych ruszy sumienie, a pozostali pjd wczeniej czy pniej w ich lady. Obawiam si take, e nakonienie Yuuzhan Vongw na okupowanych planetach do kapitulacji bez walki okae si niemoliwe. Na razie villipy przekazuj wiadomo o mierci Shimrry na planety usytuowane wzdu inwazyjnego korytarza Yuuzhan Vongw. Wiem, e nieprzyjaciele szykuj si do opuszczenia kilku gwiezdnych systemw, ale i tak czeka nas niezwykle trudne zadanie. - Czy Zonama Sekot przeya bitw? - zainteresowa si Sow. Kre'fey parskn. - Nie tylko przeya, ale odniosa triumf - oznajmi z dum. -Wczeniej sobie tego nie uwiadamiaem, ale to wanie na niej spoczywa gwny ciar bitwy o Coruscant. Gdyby z jakiego powodu Yuuzhan Vongom nie zaleao tak bardzo na zniszczeniu yjcej planety... No c, wystarczy powiedzie, e nie prowadzilibymy teraz tej rozmowy. - Dotary do nas plotki, jakoby Yuuzhan Vongowie mieli dwch najwyszych wadcw... - zacz Omas. - Podobno ten drugi by kim w rodzaju szarej eminencji. Bothanin pokiwa gow. - Ja te syszaem te pogoski - powiedzia. - Na razie jednak jeszcze nikt ich nie potwierdzi. - Mwi si take o jakim statku zakaonym Alph Red. - To akurat jest prawda, panie przewodniczcy - przyzna Kre'fey. - Zatruty statek wymkn si nam w przestworzach Caluuli. Yuuzhan Vongowie usiowali bezskutecznie wykorzysta nasz bro biologiczn przeciwko Zonamie Sekot, ale wszystko wskazuje, e statek zosta wypchnity w gb przestworzy. W tej chwili szukaj go piloci naszych jednostek, eby ustali, czy trucizna jest nadal aktywna. - Prosz kontynuowa te poszukiwania, panie admirale - poleci Alderaanin. Kre'fey ponownie pokiwa gow. - Panie przewodniczcy, jeeli mamy si spodziewa kapitulacji, powinien pan wyznaczy kogo do negocjowania jej warunkw - powiedzia.

428 - Wielu nalega, ebym poprosi o pomoc Jedi - stwierdzi Omas. Bothanin si skrzywi. - Panie przewodniczcy, czy to rozsdne w wietle tego, co powiedzia na powierzchni Contruuma mistrz Skywalker? - zapyta. - Owiadczy wwczas, e oddaby Coruscant Yuuzhan Vongom, gdyby przypuszcza, e to pozwoli zakoczy wojn. Alderaanin parskn krtkim miechem. - Nigdy nie traktowaem powanie tamtej uwagi Skywalkera - przyzna. - Musimy jednak podj decyzj o przyszoci i znaczeniu tej planety. Moe sam fakt jej odzyskania wystarczy, eby si staa symbolem naszej jednoci? - Z caym nalenym szacunkiem, panie przewodniczcy - odezwa si Kre'fey z powag. - Nie moemy pozwoli, eby Yuuzhan Vongowie zachowali chocia kilometr kwadratowy jej powierzchni. Nawet jeeli nastpne sto lat Coruscant nie bdzie si nadawaa do zamieszkania, jej znaczenie dla stabilnoci Galaktycznego Sojuszu pozostanie ogromne. Istoty adnej rasy nie bd si czuy bezpiecznie, jeeli Yuuzhan Vongowie pozostan uwizieni porodku naszej galaktyki. Coruscant musi by uwaana nie tylko za symbol naszego zwycistwa, ale take likwidacji zagroenia i przywrcenia adu. - Zgadzam si z panem, admirale - przyzna Omas podobnie powanym tonem. Mimo to musimy podj decyzj, co zrobi z Yuuzhan Vongami... nie wystarczy ich rozbroi i odesa z powrotem w gb pustki midzygalaktycznych przestworzy. - Podejrzewam, e woleliby raczej zgin ni tam wrci - stwierdzi Kre'fey. Tak czy owak, nie mamy do jednostek, eby ich eskortowa, kiedy bd odlatywali z tej galaktyki. - Niektrzy zaproponowali, eby ich uwizi na pokadach wasnych okrtw oznajmi Sow. - Takie rozwizanie mogoby dotyczy tylko wojownikw - skrzywi si znw Bothanin. - Czy jednak naprawd zamierzamy tam przetrzymywa kad Yuuzhank, kade dziecko i kadego Zhabionego? Czy nie skazalibymy ich na powoln mier, zamiast wymyli praktyczne rozwizanie? Alderaanin westchn. - Osobom, ktrym powierzyem trosk o nasze finanse, nie umiecha si pomys wydawania bilionw kredytw na uwizienie wojownikw, ktrych nie da si zresocjalizowa - powiedzia. Kre'fey odwrci si w stron wizerunku Cala Omasa. - Panie przewodniczcy, czy planuje pan ustanowienie trybunau w celu osdzenia winnych zbrodni wojennych? - zagadn. - Rozwaamy powoanie do ycia takiej komisji, panie admirale - przyzna Alderaanin. - Kogo, wedug pana, naleaoby przed ni postawi? - Moglibymy zacz od Nasa Choki - zaproponowa Bothanin. Sow pokrci gow. - Bdziemy go potrzebowali, jeeli naprawd chcemy podporzdkowa sobie kast wojownikw - powiedzia. - Stawiajc go przed takim trybunaem, zrobilibymy sobie z nich wrogw, ktrzy bd walczyli z nami do mierci.

Jednoczca moc

429

James Luceno

- Zgadzam si z admiraem Sowem - stwierdzi Omas. - Shimrra nie yje, podobnie jak Tsavong Lah, Nom Anor i wikszo czonkw Brygady Pokoju... Najwaniejsze jednak, w jaki sposb oddzieli zbrodniarzy wojennych" od religijnych fanatykw. Czy powinnimy dy do odszukania dowdcw odpowiedzialnych za napadanie na statki z uchodcami? Albo tych, ktrzy ponosz bezporedni odpowiedzialno za mier setek milionw zakadnikw na powierzchni Coruscant? Wszyscy s winni... wszystkie istoty tej rasy. Gdybymy naprawd zamierzali wszczyna postpowanie sdowe przed takim trybunaem, rwnie dobrze moglibymy zacz od ich bogw. Kre'fey pozwoli, eby cisza si przecigna. - Panie przewodniczcy, nadal mamy Alph Red - przypomnia w kocu. Alderaanin pokiwa ponuro gow. - Doceniam pask odwag, admirale, e pierwszy zdecydowa si pan o tym wspomnie - zacz. - Alpha Red przestaa by jednak opcj w tej wojnie. Decyzji o uyciu biologicznej broni nie moe podejmowa jedna, trzy czy nawet sto osb. Obiecuj jednak, e o wszystkich innych sprawach porozmawiam z czonkami nowej Rady Jedi. Kre'fey z wysikiem przekn lin. - Mam nadziej, e wyniknie z tego co mdrego - powiedzia. Prawdopodobnie na powierzchniach wielu planet witowano hucznie zwycistwo nad Yuuzhan Vongami, ale na niebie nad Zonama Sekot wieciy w nocy tylko gwiazdy, a w dzie odlegy krg soca systemu Coruscant. - Ochadza si - zauway Luke, kiedy razem z Harrarem poda za Jacenem midzy ogromnymi bora. - Wiksza cz energii, ktr Sekot powicaa przedtem na ogrzewanie powierzchni, zostaa wykorzystana do zasilenia stanowisk artylerii na wierzchokach najwyszych gr. Jeeli Zonama nie chce ryzykowa zaniku ycia w tampasi, nie moe pozosta dugo na tej orbicie. - Moe wanie o tym chce Sekot z nami porozmawia - stwierdzi Harrar. - Pewnie zamierza skierowa Zonam na bardziej przyjazn orbit. Jacen obejrza si przez rami na yuuzhaskiego kapana. - Wkrtce si tego dowiemy - powiedzia. - Lustrzany staw jest ju niedaleko. Mody Solo wspomina o tym miejscu kilka razy, a Luke, ktry nigdy tam nie by, bardzo chcia je zobaczy. Propozycj spotkania na brzegu stawu wysuna Sekot i przekazaa j ustami magister Jabithy, ktra odwiedzia oboje Skywalkerw w ich jaskini. Mistrz Jedi czu si, jakby przespa cay tydzie od przybycia Sokoem Millenium" na powierzchni yjcej planety. Jacen zneutralizowa wprawdzie wikszo trucizny, jaka dostaa si do organizmu wuja po ukszeniu przez amphistaffa Shimrry, ale Luke nie wrci jeszcze w peni do si i zachodzia obawa, e moe nigdy cakowicie nie wyzdrowieje. Jego ciao odzyskiwao kadego dnia wicej siy, dziki czemu mistrz Jedi mg dotrzyma kroku siostrzecowi i Harrarowi na nierwnym gruncie, lecz trucizna zakcia jego metabolizm i Luke musia pobiera niewielkie porcje energii Mocy, eby nie straci resztki si. Istniao prawdopodobiestwo, e po jakim czasie

430 jego ciao pozbdzie si samo resztek jadu, ale mistrz Skywalker przypuszcza, e kiedy wopodobna bro zatopia ky w jego piersi, wyrzdzia mu nieodwracaln krzywd. Podobnie jak to byo z Mar, leczce zy nie mogy do koca przywrci zdrowia. Luke wiedzia dobrze, e toczc walk w bunkrze Shimrry, zapuci si bardzo blisko granicy ciemnej strony, ktrej jad by rwnie niebezpieczny jak trucizna krlewskiego amphistaffa. Nie aowa, e nie przekroczy tej cienkiej jak ostrze brzytwy linii, ale wiedzia w gbi serca, e dla zapewnienia bezpieczestwa Jacenowi albo Jainie zbliyby si do niej jeszcze bardziej. Niepokoi si jednak, bo widzia, e i oni chyba ucierpieli w wyniku konfrontacji z Onimim... najwyszym lordem Onimim. Rozmawiajc z Lukiem na osobnoci, kilkoro Jedi i Ferroan zwrcio mu uwag, e Jacen si postarza, a tego ranka sam mistrz Jedi usysza wypowiadane szeptem uwagi, jakoby Jaina nagle spowaniaa. Ani Leia, ani Han nie rozmawiali na ten temat z Lukiem, ale mistrz Jedi widzia niepokj na ich twarzach. Z drugiej strony jednak, kto nie ucierpia w taki czy inny sposb w wyniku wydarze, jakie miay miejsce na powierzchni Coruscant czy Zonamy Sekot? W kocu sama yjca planeta take ucierpiaa, a najbardziej jej redni Zasig. Zamieszkujcy tam Ferroanie robili wszystko, co moliwe, aby odbudowa domostwa i nie zwaajc na lodowate powietrze, przywrci dawn wietno przyrodzie. Wielu spord kilkudziesiciu yuuzhaskich wojownikw, ktrych Zonama Sekot cigna si na powierzchni, wygldao na zdezorientowanych. Harrar stara si ich przekona, eby opucili miejsce, w ktrym osiady ich koralowe skoczki, ale wojownicy wyranie nie byli pewni, czy powinni si uwaa za winiw, czy za goci. Obecno Jedi potwierdzaa ich najgorsze obawy - cho z tego wanie cieszyli si heretycy - e bogowie sprzymierzyli si z Jedi w celu zagady Yuuzhan Vongw. Mimo to kilku wojownikw, ktrzy chyba si nawrcili, starao si przekona ponionych towarzyszy, e wyczuwaj bogw w smaku wody, zapachu gruntu pod stopami, szumie wiatru nad gowami i widoku otaczajcych ich wielkich bora. Zaczynali uwaa yjc planet za odzyskany raj i zachcali Luke'a, eby przekaza ich opini yuuzhaskim dostojnikom... gdyby mistrz Jedi zgodzi si zosta porednikiem podczas rozmw o kapitulacji, jak yczyli sobie przywdcy Galaktycznego Sojuszu. - Jestemy na miejscu - oznajmi niespodziewanie Jacen. Skrci i poprowadzi Luke'a i Harrara krtk ciek wiodc stromo w d i koczc si na brzegu okolonego przez olbrzymie bora spokojnego stawu. Luke zauway, e powierzchni wody przy brzegu pokrywa cienka skorupa lodu. Spodziewa si, e spotka tu tylko mylow projekcj Sekot, prawdopodobnie Anakina albo Vergere, ale zamiast nich zobaczy Jabith, ktra jakim cudem dotara na miejsce pierwsza, zupenie jakby dosza z kanionu krtsz drog. - Czci tego, co zamierzam wam powiedzie, zapewne do tej pory ju si domylilicie - zacza Sekot ustami pani magister, kiedy Luke, Jacen i Harrar stanli na brzegu stawu. - Zwaszcza tego, co dotyczy Yuuzhan Vongw. - Powiedziaa Danni, e chcesz powita ich w domu - przypomnia mistrz Jedi. Czyby sugerowaa, e Zonama jest rzeczywicie pradawn ojczyzn istot tej rasy?

Jednoczca moc

431

James Luceno

- Chocia przebyam dug drog od wiadomoci, ktra tu drzemaa... wiadomoci mojego rodzica... Zonama jest rzeczywicie nasieniem Yuuzhan'tara, planety, ktra zrodzia Yuuzhan Vongw i staa si zalkiem ich bogw - odpara Jabitha. - Pragnem w to wierzy, ale nie miaem... - zacz oszoomiony Harrar. - Gdzie znajduje si w tej chwili Yuuzhan'tar? - zapyta Jacen. - Mam nadziej, e z czasem bd moga udzieli odpowiedzi i na to pytanie - odrzeka wiadomo planety. - Przypuszczam jednak, e zosta zniszczony przez istoty do tamtej pory yjce z nim w symbiozie... ktre pniej stay si Yuuzhan Vongami, w odwecie za to, co zrobi im mj rodzic. A on, dostrzegszy w nich dz przemocy i podbojw, rozbudzon przez kontakt z ras istot miujcych wojny, wyrzuci ich, zerwa z nimi wszelk wi, a nawet odar ich z Mocy. Przypuszczam, e pozbawione kontaktu z moim rodzicem istoty nie potrafiy wymyli nic poza technikami bioinynierii, ktre im przekazano albo ktre sobie przywaszczyy. Szukajc wiadomoci, ktra kierowaaby ich poczynaniami, stworzyy sobie panteon bogw i przypisay im cechy, jakimi przedtem moga si poszczyci jedynie yjca planeta, zwana Yuuzhan'tarem. - Pusty smy rdze - mrukn Harrar. - Mistrzowie przemian zawsze podejrzewali, e nie powinni tworzy nowych form ycia, ale po prostu musieli to robi. - Prawdopodobnie jednak przed mierci mj rodzic wysa nasienie planety, ktra zostaa pniej nazwana Zonam Sekot - cigna wiadomo planety ustami Jabithy. Nasienie zabdzio do tej galaktyki, zakorzenio si i wyroso... Wiele, bardzo wiele pokole leaam upiona w Zonamie, a w tym czasie Yuuzhan Vongowie, ktrzy spldrowali macierzyst galaktyk, zostali w kocu zmuszeni do wyruszenia na wypraw w poszukiwaniu nowego domu. Dotarli do tej galaktyki gnani tymi samymi prdami, ktre sprowadziy do was Zonam Sekot. Potem za pojawili si ci, ktrych znaam pocztkowo jako Przybyszw z Dali. Nie przylecieli przez przypadek, bo przycigno ich do mnie genetyczne pokrewiestwo. Odnaleli drog, podobnie jak zwierzta wracaj do miejsc, w ktrych si urodziy. Drugi raz trafili do mnie, kiedy si unosiam w Nieznanych Rejonach galaktyki. Jabitha umilka i spojrzaa na Harrara. - Moliwe, e w taki sam sposb przycignam take ciebie. - Powitaa nas w domu, ale mymy ci znw zaatakowali - stwierdzi kapan. Pani Magister pokiwaa gow. - Po niesprowokowanym ataku Przybyszw z Dali co si we mnie poruszyo oznajmia. - Wbrew pogldom wyznawcw Potencjum uwiadomiam sobie, e zo istnieje. W pewnym sensie to wanie zo przyczynio si do narodzin mojej wiadomoci. W tej chwili rozumiem, e poczynania Przybyszw z Dali mogy tylko rozbudzi zo, jakiego dowiadczy mj rodzic, kiedy yjce z nim w symbiozie istoty wykorzystay stworzone przez niego formy ycia nie tylko do obrony Yuuzhan'tara, ale take do zapocztkowania okresu przelewu krwi. Wtedy ponioso mier wiele planet... i wiele upionych planetarnych wiadomoci. Nie zwracaam uwagi na to, co si we mnie poruszyo, dopki Zonama nie zagubia si w Nieznanych Rejonach. Pniej jednak, dziki Nen Yim i Harrarowi, zrozumia-

432 am, e Yuuzhan Vongowie zostali odarci z Mocy. Moje najgorsze obawy znalazy potwierdzenie, kiedy si dowiedziaam o biologicznej broni, jak zamierzali wbi w powierzchni Zonamy. Uwiadomiam sobie, e cykl przemocy si powtarza, i stanam przed koniecznoci podjcia najwaniejszej decyzji. Nie chodzio o dobro czy zo, ale musiaam po prostu dokona wyboru i pogodzi si z jego konsekwencjami. Mogam przyj Alph Red i zakoczy swj udzia w tym cyklu albo odesa j z powrotem do Yuuzhan Vongw, eby wyeliminowa ich udzia. W kocu jednak zdecydowaam si wybra pokj. - Kiedy przebywaem na Coruscant i posugujc si Vongozmysem, wysaem do ciebie myli, wyczuem twoj rozterk - oznajmi Jacen. - Jakie s konsekwencje twojego wyboru? - zainteresowa si Luke. Jabitha spojrzaa na mistrza Jedi. - Zaraz ci o nich powiem... - zacza. Nas Choka siedzia ze stoickim spokojem na tumicej skutki przecie kanapie wahadowca Sojuszu, ktry mia przetransportowa jego i piciu najwyszych dowdcw do ziejcego otworu hangaru Ralroosta". Wojenny mistrz by ubrany w pozbawion wszelkich ozdb tunik, spodnie, nakrycie gowy i napiernik. Od podwadnych odrniaa go tylko zwisajca z implantowanych rogw naramiennych opocza dowodzenia. Wszyscy byli wychudzeni po wielu dniach postu, a Nas Choka mia na policzkach, wargach i rkach wiee blizny po nieco wczeniej zadanych sobie ranach. Sterburtowa przezroczysto wahadowca ukazywaa planet, ponownie nazwan Coruscant. Midzy ni a okrtem flagowym Galaktycznego Sojuszu unosiy si setki okrtw, rozproszonych na wypadek niespodziewanego ataku Yuuzhan Vongw, ktrzy j kiedy podbili. Nas Choka doszed do wniosku, e bez trudu mgby przypuci ostateczny szturm i zgin w blasku chway, czego prawdopodobnie oczekiwali po nim przywdcy Sojuszu. Problem w tym, czy mg si okry chwa podczas bitwy, ktrej bogowie nie mieli zamiaru popiera. Nie zna wprawdzie powodu, dla ktrego bogowie niespodziewanie odwrcili si od istot jego rasy, ale prawdopodobnie spodziewali si czego wicej ni tylko ofiarnej krwi... chyba e zaleao im na krwi Yuuzhan Vongw. Moe win za tak sytuacj ponosi Shimrra za to, e bezprawnie pozbawi tronu Quoreala i nie posucha sw proroctwa na temat yjcej planety, zwanej Zonam Sekot? Jeeli jednak za dum Shimrry mieli zapaci wszyscy Yuuzhanie, dlaczego bogowie si temu sprzeciwili? Dlaczego nie pozwolili, eby wojownicy zginli z rk onierzy Sojuszu albo wskutek dziaania biologicznej broni, ktr Shimrra wysa przeciwko Zonamie Sekot? Nas Choka nie umia znale odpowiedzi na te pytania, wic on i jego podwadni poddali si bez protestu rewizji osobistej nieufnych komandosw Sojuszu. Z tego samego powodu wszyscy siedzieli bez ruchu i w milczeniu. Wojennemu mistrzowi pozwolono zachowa tylko jego tsaisi, pak wadzy. Nas Choka zamierza j przekaza najwaniejszym dowdcom si zbrojnych Sojuszu, zanim uzyska ich zgod na odebranie sobie ycia.

Jednoczca moc

433

James Luceno

Promie cigajcy Ralroosta" wessa wahadowiec przez niewidoczne pole i pozwoli mu osi na ldowisku. Uwolnieni z ochronnych sieci jecy zeszli po rampie adowniczej i zostali zaprowadzeni do ogromnej adowni, w ktrej zgromadzio si przynajmniej piciuset oficerw i przedstawicieli Sojuszu. Wszyscy stali na baczno za ustawionymi w pokrg stoami i krzesami. Pomieszczenie byo tak sterylnie czyste, e Nas Choka poczu wstrt, ktry przenikn go do szpiku koci. Przefiltrowane powietrze miao nieprzyjemny zapach, a jaskrawe tobiae wiato nadawao wszystkim przedmiotom wyrane, ostre ksztaty. Gadki pokad wyglda po prostu odraajco, a pod sklepieniem roio si od chaotycznie poprowadzonych rurocigw i wspornikw. Nieco dalej na stojakach spoczyway setki gwiezdnych myliwcw, a wszdzie, powczc metalowymi koczynami, przechadzay si podobne do niewolnikw androidy. Zoona z rnych istot orkiestra porazia uszy jecw jakimi wojskowymi fanfarami, a sztuczny wiatr zaopota proporcami przedstawicieli istot wielu ras tej galaktyki... A przecie Nas Choka by pewien, e osobicie pooy kres istnieniu przynajmniej niektrych. Zauway, e mae grupki istot ludzkich i innych rejestruj przebieg uroczystoci za pomoc holokamer i innych blunierstw. Nie rozumia wprawdzie znaczenia wielu elementw ceremonii, ale chyba wszystkie odgryway due znaczenie... podniose, rytualne albo stosowne do okolicznoci. Widocznie Sow i Kre'fey byli zdecydowani nada ceremonii jak najbardziej uroczyst opraw. Przed pokrgiem stolikw sta rzd szeciu krzese, prawdopodobnie dla Nasa Choki i jego najwaniejszych dowdcw. Tumacze, wrd ktrych byli reprezentanci Sojuszu i - sdzc z wygldu - yuuzhascy heretycy, stali w kilku miejscach, eby wszyscy mogli dobrze rozumie sowa wypowiadane przez wszystkich pozostaych. Kiedy orkiestra skoczya gra fanfary, oficerowie i przedstawiciele Sojuszu zajli miejsca za stolikami. Porodku pokrgu usiad poronity bia sierci Kre'fey, a obok wielkouchy Sow. Po obu stronach admiraw zajli miejsca inni dowdcy rasy ludzkiej. Nas Choka zna ich z nazwiska dziki raportom Wywiadu - Pellaeon, Brand, Bel Iblis, Farlander, Antilles, Rieekan, Celchu, Davip i ha-paska krlowa Tenel Ka, ktra bya take rycerzem Jedi. Intendenci Sojuszu byli rozproszeni, ale w pobliu dowdcw si zbrojnych siedzieli Cal Omas i jego gwni doradcy: Wookie Triebakk, Gotal Taiaam Ranth, chudy jak szczapa dyrektor Wywiadu, mczyzna Dif Scaur i poronita zocist sierci Caamasjanka o imieniu Releqy, ktrej ojca zoy w rytualnej ofierze dowdca Shedao Shai na powierzchni Dubrilliona. Cz pokrgu zajmowali Jedi, ubrani w paszcze z szorstkiego samodziau, w ktrych wygldali jak Zhabieni. Spord trzech mczyzn wyrnia si zabjca Shimrry, Luke Skywalker. Obok niego siedziao dwch innych, ktrzy wygldali jak wojownicy. Jedyn inn istot ludzk bya ciemnowosa kobieta, ktra zdaniem Nasa Choki wygldaa bardziej jak intendentka ni wojowniczka. Do grupy Jedi naleay take dwie obce istoty pci eskiej, Barabelka i Kalamarianka. Pierwsza mogaby si czu swobodnie pord Chazrachw, a wyduona gowa drugiej wygldaa troch jak by niektrych yuuzhaskich zwierzt pocigowych.

434 Lew stron pokrgu zajmowali Jakan, Harrar, Qelah Kwaad oraz kilku mniej wanych kapanw, mistrzw przemian i intendentw. Stranicy kazali jecom stan przed rzdem krzese. Nas Choka da znak swoim dowdcom, eby usiedli, a sam podszed do stolikw. Nadesza chwila, o ktrej od dawna marzy. Wycign pak wadzy i przyklkn na jedno kolano. - Przekazujc wam to, okazujemy wol kapitulacji - oznajmi w basicu. Jego sowa miay znaczenie historyczne i zrobiy ogromne wraenie na wszystkich Yuuzhan Vongach w ogromnej adowni - zarwno jecach, jak i heretykach. - Prosz tylko, ebym mg pierwszy umrze - cign Nas Choka. - Chciabym, eby moje coufee odebrao mi ycie. - Wsta, wojenny mistrzu - odezwa si Sow. - Rozumiemy, e honor wymaga takich czynw, ale nie moemy do tego dopuci. Nadal klczc, Nas Choka posa mu zdezorientowane spojrzenie. - Wic prosz wyznaczy dowolnego wojownika, ktry mnie zabije - zaproponowa. Sullustanin pokrci gow. - Nie bdziemy tu wiadkami adnej egzekucji, wojenny mistrzu - oznajmi stanowczo. Nas Choka zgrzytn zbami i wsta. - Czy to znaczy, e zamierzacie wzi nas do niewoli, podobnie jak my postpilimy z Chazrachami? - zapyta. - A moe zamiast koralowych ziaren niewolniczych implantujecie nam mechaniczne blunierstwa, ktre bd kontroloway... - Wojenny mistrzu - przerwa mu Jakan. - Zaczekaj z odpowiedzi, dopki wszystkiego si nie dowiesz. - Nadal masz do odegrania bardzo wan rol - doda Harrar. Nas Choka spiorunowa kapana spojrzeniem. - I kto to mwi, zdrajca? - prychn pogardliwie. Harrar nie zdecydowa si jednak odeprze oskarenia. - To, na co si zdecydowaem, zrobiem dla dobra nas wszystkich, wojenny mistrzu - zapewni. Nas Choka unis praw rk i wykona doni ruch, jakby co rozupywa. - Nie przysuguje mi ju ten zaszczytny tytu, kapanie - stwierdzi surowo. - Jeeli nie mamy zosta zabici ani wzici do niewoli, co waciwie zamierzacie z nami zrobi? Chcecie wprowadzi miay nowy ad, w ktrym nie bdzie miejsca dla kasty wojownikw? - Odwrci si do Skywalkera i zmierzy go spojrzeniem. - Jeedai s wojownikami - podj po chwili. - Co zrobicie, jeeli nie bdziecie mogli toczy wojen? Mistrz Jedi wsta. - Od pocztku popenialicie bd, uwaajc nas za wojownikw - zacz. - W rzeczywistoci jestemy stranikami pokoju i sprawiedliwoci. Ty take mgby zosta takim stranikiem, Nasi Choko, gdyby tylko dostosowa yuuzhaskie tradycje bitewne do zmienionej sytuacji. - Odpi rkoje wietlnego miecza, unis i zapali energetyczne ostrze. - To bya kiedy bro - powiedzia. Nas Choka rozemia si ponuro.

Jednoczca moc

435

James Luceno

- Tysice moich wojownikw zawiadczy z ochot, e to nie tylko bya, ale nadal jest grona bro - odpar z gorycz. Skywalker skwitowa jego odpowied kiwniciem gowy. - W czasach pokoju to tylko symbol walki, jak toczymy sami ze sob... eby nie zabdzi na niewaciw ciek - wyjani. Nas Choka unis gow. - Zawsze postpowalimy w zgodzie z kodeksem wojownikw -oznajmi z dum. - Akceptujemy to - odpar Skywalker. - Bdziecie jednak musieli radzi sobie bez wielu waszych form ycia, ktre czyniy z was wojownikw. - Wymie je, Jeedai - zada wojenny mistrz. - Wasze amphistaffy i coufee, el blorash i ognista galareta, wasze oguszajce chrzszcze, brzytwouki i plazmowe wgorze, gwiezdne okrty, koralowe skoczki i wojenni koordynatorzy... - Co dostaniemy w zamian za nie? - przerwa Nas Choka. - Narzdzia do kopania gruntu i pugi? - O tym zadecyduje wasz opiekun - odpar enigmatycznie mistrz Jedi. Yuuzhanin powid spojrzeniem po twarzach oficerw i dostojnikw Sojuszu. - Kto nim zostanie? - zapyta. - Zonama Sekot - odpar Luke. Wojenny mistrz posa mu przeraone spojrzenie. - Zamierzacie nas wyda najwikszemu wrogowi! - wykrzykn. - yjcej planecie, ktr zamierzalimy zatru! Planecie, na ktrej amphistaffy wylizny si z naszych doni i odpezy, oguszajce chrzszcze odfruny, a villipy i dovin basale przemieniy si w owoce... a przy tym nadal zaprzeczacie, e mamy zgin! Wylijcie nas raczej z powrotem w gb midzygalaktycznej pustki, gdzie przynajmniej bdziemy mogli umrze z honorem! - Sprbujmy si czego nauczy z przykadu, jaki nam day nasze formy ycia odezwa si Harrar. - Jeeli one mogy przezwyciy swoje uwarunkowania, moe tej samej sztuki dokonaj take nasi wojownicy. - To tylko sowa! - odci si Nas Choka. - Kapani, mistrzowie przemian i intendenci nie musz si obawia uwizienia na powierzchni yjcej planety, bo i tak nie maj niczego do stracenia. - Mamy do stracenia wicej, ni moesz sobie wyobrazi, Nasi Choko - odezwa si ze smutkiem Harrar. - Hodujemy tradycji, ktra nie moe zosta zmieniona! - odpar wojenny mistrz. Kapan wsta, obszed st i zbliy si do niego. - Hodujemy o wiele starszej tradycji, wojenny mistrzu - zacz z powag. - Ta tradycja zrodzia si na powierzchni planety, ktra bya rodzicem Zonamy Sekot. - Rodzicem? - powtrzy osupiay Nas Choka. - Zonama Sekot jest potomkiem naszej ojczyzny, wojenny mistrzu - cign Harrar. - Jej rodzic nosi kiedy nazw Yuuzhan'tara. Nas Choka odchyli gow do tyu, wbi spojrzenie w sufit i zawy.

436 - Wic naprawd zostalimy pokonani! - wrzasn. Opuci gow i spojrza na Harrara. - Czy to wszystko wina Shimrry, kapanie? - zapyta. - Czy bdzenie w pustce midzygalaktycznej przez cae pokolenia byo tylko podstpem, eby w kocu wyldowa na powierzchni planety, z ktrej zostalimy wyrzuceni? - Odpowiedzi na to pytanie mog udzieli tylko bogowie - oznajmi Harrar. Nas Choka zmruy oczy. - Czyby bogowie mieszkali na powierzchni tej planety? - zapyta. -Zonama Sekot w pewnym sensie reprezentuje sob wszystkie atrybuty YunYuuzhana, Yun-Ne'Shela, Yun-Shuna... - zacz kapan. - Nie wymienie Yun-Yammki - przerwa wojenny mistrz. - Tego wymylilimy sami, kiedy postanowilimy kroczy drog wojny - wyjani Harrar. Nas Choka prychn. - Mogem si tego domyli - stwierdzi pogardliwie. - Zostae wprowadzony w bd, kapanie. Zhabieni twierdz, e Jeedai reprezentuj sob wszystkie cechy bogw, a to chyba oczywiste, e nimi nie s... - Umilk, czekajc, a do wszystkich dotrze znaczenie jego sw. - W tych sprawach mog si wypowiada tylko w swoim imieniu podj w kocu bardziej opanowanym tonem. - Zostalimy pokonani! Rbcie z nami, co chcecie. Powiedzcie mi jednak, Jeedai, czy okres naszego uwizienia mamy spdza w cieniu Coruscant, ktra bdzie nam nieustannie przypominaa o naszej porace? - zapyta. Skywalker pokrci gow. - Zonama Sekot nie zamierza pozostawa duej w tym rejonie przestworzy - powiedzia spokojnie. - Nie chce ryzykowa, e kto bdzie j wielbi, wyzyskiwa albo jedno i drugie. yjca planeta chce powrci do Nieznanych Rejonw galaktyki. Zna tam pewien gwiezdny system, ktry po jakim czasie moe zosta skolonizowany przez Yuuzhan Vongw... kiedy Zonama Sekot i Yuuzhanie na nowo si poznaj i oswoj ze sob. - A co z naszymi rodzicielkami i potomkami? - zainteresowa si Nas Choka. - Oni take znajd nowy dom na powierzchni Zonamy Sekot. - A Zhabieni? Heretycy? - Bdziemy musieli ich najpierw przekona - odpar Harrar. -Nasze spoeczestwo na powierzchni yjcej planety moe okreli si na nowo bez koniecznoci cakowitego wypierania si gwnych wierze. Nas Choka zmarszczy szerokie czoo i jaki czas tylko spoglda na Sowa, Kre'feya, Cala Omasa i Luke'a Skywalkera. - Zamierzacie nam okaza dziwn pobaliwo - odezwa si w kocu. - Jeszcze ci nie przedstawilimy wszystkich naszych warunkw - odezwa si ostro Kre'fey. Nas Choka zaplt ramiona na piersi. - Wic prosz to zrobi - powiedzia. - Villipy przekazuj teraz wiadomo o mierci Shimrry na okupowane przez was planety wzdu caego inwazyjnego korytarza -zacz Bothanin. - Niektrzy wasi do-

Jednoczca moc

James Luceno 437 wdcy usuchali rozkazu i odlecieli, ale inni pozostali. Zachowuj si, jakby ta wiadomo nie wywara na nich adnego wraenia. Nie chcemy wyzwala kadej planety za cen ycia wielu nastpnych naszych onierzy. Wojenny mistrz pokiwa gow. - Wezw opornych na Coruscant - obieca. - A tych, ktrzy nie usuchaj mojego rozkazu, pomoemy wam wytropi i zabi. - Przenis spojrzenie na Kre'feya, nie przejmujc si zowieszczym byskiem w jego oczach. - Prosz poda reszt swoich warunkw, admirale - powiedzia. - damy, eby wasi mistrzowie przemian wzili udzia w przywracaniu powierzchni Coruscant do poprzedniego stanu - odezwa si Bothanin. - Powinni przekona Mzg wiata do usunicia niektrych zmian, jakich tam dokona. Nas Choka niemal si umiechn. - Nie bdzie wam przeszkadzao, admirale, e yuuzhaski dhuryam zostanie porodku waszej galaktyki? - zapyta. - Moesz to potraktowa jako podwalin trwaego kompromisu, wojenny mistrzu parskn Kre'fey.

Jednoczca moc

438

ROZDZIA

44
Cae tygodnie po pamitnym zebraniu w hangarze Ralroosta" Luke spdza, spacerujc godzinami midzy ogromnymi bora. Czasami towarzyszya mu Mara, kiedy nie pomagaa Lowiemu naprawia Cienia Jade", ale najczciej mistrz Jedi przechadza si sam, nie obierajc adnego okrelonego celu i oddajc si medytacjom. Chroni ciao przed chodem, zakadajc kaptur i chowajc rce gboko w rkawy paszcza Jedi. Jego ciao chyba zawaro kompromis z resztkami trucizny, ktre wci jeszcze kryy w jego krwioobiegu, ale umys nie osign podobnej rwnowagi. Czasami mistrz Jedi musia stawi czoo pustkom w Mocy w miejscach, w ktrych si ich nie spodziewa, a kiedy indziej otaczajca go Moc rozcigaa si w nieskoczono. Zwikszaa wraliwo jego postrzegania ponad wszystko, czego mg si spodziewa, albo zaskakiwaa go wizerunkami moliwych wariantw przyszoci. Podczas pamitnego zebrania w hangarze Ralroosta" przez krtki czas wyczuwa Nasa Chok i Harrara z podobn jasnoci, z jak Jacen postrzega ich dziki Vongozmysowi. Cal Omas i jego doradcy byli wdziczni rycerzom Jedi za znalezienie praktycznego sposobu zakoczenia wojny, ale kiedy obie strony ratyfikoway warunki kapitulacji, a Yuuzhan Vongowie zostali rozbrojeni, przywdcy Sojuszu przestali si zwraca do Luke'a z probami o pomoc czy rad. Odbudowa Coruscant rozpocza si od ceremonii na cze zmarego admiraa Ackbara i inauguracji nowego HoloNetu. Jacen polecia na Coruscant, eby odby rozmow z yuuzhaskimi mistrzami przemian, ktrym zlecono zawarcie kompromisu z Mzgiem wiata. Z pocztku dhuryam nie chcia sysze o dokonywaniu jakichkolwiek przerbek tego, co wczeniej stworzy, ale po namowach Jacena zgodzi si, eby Sojusz przekopa wity kwarta w celu wydobycia tych budowli Nowej Republiki, ktre ocalay pod powierzchni gruntu. Podczas prac wykopaliskowych odkryto wiele zdatnych do uytku albo do naprawienia urzdze i automatw, ale miay upyn dziesiciolecia, zanim na powierzchni Coruscant zamieszka kto oprcz pracownikw personelu technicznego i ich konstrukcyjnych automatw. W cigu tego okresu stolica Galaktycznego Sojuszu miaa si znajdowa na Denonie, gsto zaludnionej planecie Wewntrznych Rubiey, ktra zacza odgrywa du rol jeszcze w czasach Starej Republiki i - co najwaniejsze - unikna bombardowania i okupacji Yuuzhan Vongw.

439

James Luceno

Nas Choka dotrzyma sowa i wezwa do powrotu wszystkich dowdcw okupowanych planet, ale wielu nie usuchao jego rozkazu. Co kilka dni na Zonam Sekot docieray wiadomoci o pochaniajcych wiele ofiar walkach w takim czy innym gwiezdnym systemie. Na Coruscant take poddao si wielu dowdcw si zbrojnych Yuuzhan Vongw, ale kryy plotki - i prawdopodobnie miay kry jeszcze jaki czas -jakoby w gstych lasach, porastajcych umiarkowane rejony pnocnej pkuli, wci jeszcze ukryway si bandy yuuzhaskich wojownikw. Zamiast powraca do normy, galaktyka ulegaa powolnym zmianom. Admira Kre'fey, okrzyknity bohaterem nawet przez swoich ziomkw, po niespodziewanej rezygnacji Siena Sowa awansowa na stanowisko naczelnego dowdcy si zbrojnych Galaktycznego Sojuszu. Dif Scaur, ktry chyba bardziej ni ktokolwiek inny przyczyni si do wynalezienia Alphy Red, znikn z widoku, odesany przez Cala Omasa na wczeniejsz emerytur, a stanowisko szefa Wywiadu obja po nim Belindi Kalenda. Omas zapewni mistrza Skywalkera, e wszystkie zapasy broni biologicznej zostay zniszczone, podobnie jak jej genetyczny kod, bo wci jeszcze byli tacy, ktrzy uwaali, e Sojusz okaza pokonanemu nieprzyjacielowi zbyt daleko idc pobaliwo. Istoty tych ras, na ktrych barkach spoczywa gwny ciar walki z okupantem, nadal domagay si skazania na mier caej kasty yuuzhaskich wojownikw. Cal Omas mgby nawet usankcjonowa tak akcj odwetow, gdyby Nas Choka nie okazywa niewtpliwej skonnoci do wsppracy. Nikt nie chcia jednak ryzykowa, e wojenny mistrz nagle zmieni zdanie, wic zaraz po pamitnym zebraniu zamknito wszystkich wojownikw w hangarach kilku gwiezdnych niszczycieli i transportowcw wojska, a skonfiskowan bro zgromadzono na pokadach okrtw yuuzhaskiej armady, po czym skierowano je ku tarczy coruscaskiego soca. Tymczasem na powierzchni Zonamy Sekot dniami i nocami naprawiano domostwa w skalnych cianach kanionu i inne uszkodzenia. Z pocztku Ferroanie nie wiedzieli, co sdzi o decyzji Sekot przyjcia na powierzchni Zonamy istot, ktre staray siej zniszczy. Kilku modszych tubylcw zdecydowao si emigrowa, ale ogromna wikszo w kocu si pogodzia z niezwyk sytuacj. Luke czeka na okazj, kiedy bdzie mg zebra wszystkich Jedi w jednym miejscu. W kocu zrealizowa zamiar, gdy Bdny Rycerz" wrci do przestworzy Zonamy Sekot z dziemi i innymi Jedi, ktrzy dotd przebywali w Laboratorium Otchani. Odczeka dzie, eby wszyscy mogli si nacieszy dawno niewidzianymi bliskimi, i poprosi, eby si zebrali w lesie na polanie, na ktrej wyldoway pierwsze cignite przez Sekot koralowe skoczki. Jedi przybywali w grupach po trzy albo cztery osoby. W kocu zgromadzili si wszyscy: Luke, Mara, Markre Medjev, Keyan Farlander, Tam Azur-Jamin, Octa Ramis, Tresina Lobi, Kenth Hamner, Cilghal, Kyp Durron, Klin-Fa Gi, Tenel Ka, Madurrina, Streen, Jacen, Jaina, Kam i Tionna Solusar, Zekk, Lowbacca, Saba i Tesar Sebatyne, Izal Waz, Corran Horn, Kirana Ti, Tekli, Alema Rar, Kyle Katarn, Waxarn Kel, Tresk Im'nel, Wonetun, Hivrech'wao'Cheklev, Tyria Sarkin i Doran Sarkin-Tainer, Tahiri Veila, Sannah oraz dzieci, a wrd nich Ben, Valin, Jysella i dwadziecioro kilkoro pozostaych.

440 Kiedy wszyscy byli na miejscu, Luke stan porodku krgu towarzyszy i przyjaci. Kilkoro dzieci siedziao ze skrzyowanymi nogami na gliniastym gruncie, inne wspiy si na kaduby unieruchomionych skoczkw, a zadowolony Ben usadowi si na kolanach Mary. - W cigu najbliszych tygodni zaczn tu przylatywa Yuuzhan Vongowie - zacz mistrz Jedi, przechadzajc si wewntrz krgu. -Pierwszy akt wsppracy ich i Sekot bdzie polega na ponownym zalesieniu poudniowej pkuli, ktrej lasy spony pidziesit lat temu podczas walki z pierwszymi zwiadowcami. Wsppracujc z bora, Yuuzhan Vongowie bd stopniowo poznawali Zonam, a rwnoczenie Sekot bdzie stopniowo poznawaa Yuuzhan Vongw. Zgoda Sekot na ich przyjcie stanie si drug szans dla tych istot, ktre o mao same nie skazay si na zagad. Na chwil przystan. - Wiemy, czego Moc chce dla Yuuzhan Vongw, wic czas najwyszy zada sobie pytanie, czego chce dla nas - podj po chwili i wskaza na siostrzeca. - Ju w tej chwili Jacen zrobi wicej ni ktokolwiek z nas dla przyspieszenia odbudowy Coruscant. Chyba nie powinnimy si ogranicza wycznie do wspierania Galaktycznego Sojuszu, ktry stawia pierwsze chwiejne kroki na drodze do stania si prawdziw koalicj. Wprawdzie nadal mamy strzec sprawiedliwoci i pokoju, ale musimy uwaa na tych, ktrzy mog chcie zdefiniowa pokj i sprawiedliwo na swj sposb. Gdyby zaistniaa taka sytuacja, musimy si zastosowa do naszego mandatu i jeli bdzie trzeba, przekroczy granic jurysdykcji kadego organu wadzy centralnej. Moglibymy si oczywicie zastanowi, czy nie rozpocz odbudowy naszego orodka na powierzchni Yavina Cztery, ale osobicie nie widz w tym wikszego sensu, bo dni prakseum Jedi waciwie przeminy. Yavin Cztery odgrywa w naszej historii wan rol, lecz istnieje mnstwo innych planet, na ktrych Moc jest take bardzo silna. Jedna z tych planet moe posuy jako miejsce powstania nowej Akademii. Wskaza Solusara. - Kam zasugerowa, ebymy si zastanowili, czy nie przenie jej na powierzchni Ossusa, a ja jestem skonny si zgodzi z jego propozycj. Musimy si jednak zaj badaniami nowego obszaru, jakim jest Jednoczca Moc... bo to bdzie krok w kierunku wdroenia nowego adu Jedi. Tym razem Luke umilk na duej, ale cay czas kry tam i z powrotem wewntrz krgu. - Na Ithorze oznajmiem, e rezygnuj ze stanowiska stranika Jedi - podj w kocu. - To nie oznacza jednak, e nie mog nadal suy niektrym spord was jako mentor i przewodnik. Yoda poleci mi przekazywa wszystko, czego si naucz, wic zamierzam to nadal robi, ale inni maj rwnie wysokie predyspozycje do uczenia. Zachcam ich do tego, gdyby zechcieli obra wanie tak ciek ycia. Jest jednak co, co chciabym przekaza wszystkim... Wydarzenia ostatnich piciu lat nauczyy mnie, e Moc jest bardziej wszechogarniajca, ni mi si wydawao. wiato i ciemno nie zawsze stoj w sprzecznoci, ale przenikaj si nawzajem w dziwny sposb. Najwaniejsze jednak, e Moc jest prawdopodobnie obdarzona wol, a my zaczynamy mie kopoty, jeeli robimy co wbrew tej woli. Gniew sam w sobie nie wypywa z ciemnej strony, jeeli nie towarzyszy mu pragnienie dominacji. Kiedy dzia-

Jednoczca moc

James Luceno 441 amy w zgodzie z wol Mocy, cakowicie si z ni zespalamy i zanurzamy w niej, ale gdy si jej sprzeciwiamy, nie do e zrywamy z ni wi, to jeszcze stwarzamy warunki do zapanowania chaosu. Ewolucja inteligencji jest odbiciem nieustannego ruchu midzy tymi dwoma biegunami. Zo, ciemna strona, nie zostanie wykorzenione, dopki nie wyrzekniemy si go jako rodka do zdobywania wadzy, ujarzmiania przeciwnikw i uwalniania uczu w rodzaju gniewu, zazdroci czy nienawici. Ciemna Moc znajduje adeptw pord ofiar niesprawiedliwoci, a nasze dziaania powinny mie na celu zapobieganie temu cyklowi. Moc bdzie wtedy zarwno naszym sprzymierzecem, jak i stranikiem. Usuymy jej najlepiej, wsuchujc si w jej wol i kadym naszym czynem suc dobru, czyli utosamiajc si z Moc. Nie jestem jednak przekonany, e naszym celem jest utrzymywanie porzdku w galaktyce. Po pierwsze, pozostao nas zbyt mao. Fakt ten sta si oczywisty ju na pocztku wojny i prawdopodobnie si potwierdzi, jeeli w cigu najbliszych lat wybuchn jakie inne konflikty. Pocztkowo celem Zakonu Jedi byo oddawanie si medytacjom. Nasi poprzednicy wierzyli, e pozostajc zawsze w Mocy i dc do ideau, potrafi znale rwnowag midzy wiatoci a ciemnoci. Kolejni najwysi kanclerze zwracali si jednak coraz czciej do Zakonu z probami o rady i pomoc w rozwizywaniu sporw, wic Jedi stali si najpierw pomocnikami Starej Republiki, a potem strami porzdku i wojownikami. Odkd wzili na barki trud utrzymywania pokoju, stopniowo odsunli si od Mocy i zajli przyziemnymi sprawami. Nie sugeruj, ebymy znaleli sobie miejsce odosobnienia i spdzali czas na medytacjach nad istot Mocy, chocia niektrzy spord nas mog obra tak drog. Radz jednak nie traci z oczu dalekosinego celu i szuka kontaktu z innymi, ktrzy take pragn suy Mocy. Nasze genetyczne predyspozycje pomagaj nam wprawdzie nawizywa kontakt z Moc, ale kady czy kada, bez wzgldu na genetyczne uwarunkowania, ma moliwo wykorzystywania Mocy w mniejszym albo wikszym stopniu. Prawdopodobnie nie da rady przenosi ska czy sadzi kilometrowymi susami, ale trzeba pamita, e taka wadza nad materi jest bardzo powierzchowna. Rzeczywista potga jest czym subtelniejszym, bo wymaga dochowywania wiernoci prawdziwej drodze, unikania pokusy dominowania nad innymi, powicenia si dla osb mniej uprzywilejowanych i prowadzenia nieskazitelnego trybu ycia. Pamitajmy, e Moc nie wypywa z nas, lecz przez nas przepywa, a wic zawsze jest w ruchu. Luke urwa i powid spojrzeniem po twarzach zebranych. - Podobnie jak zniszczona galaktyka, dopiero po wielu pokoleniach Zakon Jedi bdzie si mg okreli na nowo - zacz po chwili. - Niektrzy spord nas znaj role, jakie zamierzaj odgrywa w tym procesie. Cilghal, Saba, Kenth, Tresina i ja bdziemy nadal suyli w kierowanej przez Cala Omasa nowej Radzie Jedi, w ktrej zamierzamy by gosem Mocy. - Przenis spojrzenie na Anksjank Jedi. - Wiem take, e Madurrina postanowia zosta w subie naczelnego dowdcy Kre'feya i generaa Keyana Farlandera, a Tenel Ka zamierza wrci do przestworzy Konsorcjum Hapes. Kirana Ti, Damaya i Streen bd mieli pene rce roboty na Dathomirze, a Kam, Tionna i kilkoro innych nie mog si doczeka, kiedy odlec na Ossusa.

Jednoczca moc

442

Jeszcze raz popatrzy na zgromadzonych Jedi. - A jeeli chodzi o pozostaych - zakoczy - prosz tylko, ebycie si dobrze zastanowili, w jaki sposb moecie najlepiej suy Mocy. Kiedy Sekot odwoaa zakaz ldowania jednostek wojennych na powierzchni Zonamy, zachodni skraj kanionu w rednim Zasigu zacz odgrywa rol ldowiska. Obecnie stay tam Sok Millenium", Cie Jade", a take kilka sekotaskich myliwcw i wahadowcw, ktrymi przylecieli doroli i dzieci Jedi z pokadu Bdnego Rycerza". Lando Calrissian, ubrany w czarn synpolarow kurtk, stylowe spodnie, zawadiack peleryn i rkawice bez palcw, przechadza si midzy zaparkowanymi jednostkami, jakby kogo szuka. W kocu zobaczy Hana, ktry siedzia w towarzystwie Talona, Boostera i Creva Bombassy przy stole w otwartym szaasie wzniesionym z sekotaskiej laminy. Trzej mczyni byli rwnie ciepo ubrani jak Lando, a kiedy wybuchali miechem, z ich ust wydobyway si -i zaraz znikay - oboczki rozgrzanego powietrza. - Gdzie si podziali wszyscy pozostali? - zapyta Lando, kiedy doczy do ich grona. - Wszdzie panuje cisza jak podczas zgromadzenia Defelw. - Bior udzia w jakim zebraniu na polanie pord bora - odpar bez namysu Han. Lando wyszczerzy zby w umiechu i wycign z kieszeni kurtki butelk kosztownej koreliaskiej brandy. - Doskonaa okazja, eby si troch rozgrza - zaproponowa. - A poza tym chyba nie ma niczego innego do roboty. Han zatar donie bez rkawiczek. - Czybym wanie przed chwil nie powiedzia, e brakuje mi tu kantyn? - zapyta. Zaniepokojony Crev rozejrza si dokoa. - Moe powinnimy mwi troch ciszej - powiedzia. - Wiecie, na wypadek... gdyby kto nas podsuchiwa. Booster pocign si za brod. - Okolica sprawia niesamowite wraenie, prawda? - zagadn. Talon omit spojrzeniem kanion i lini odlegych drzew. - Nie zastawiaem si nad tym, ale teraz, kiedy o tym wspomniae... - zacz i urwa. Lando uj si pod boki i wybuchn miechem. - Wtpi, eby Sekot miaa nam za ze yczek albo dwa - powiedzia. Z drugiej kieszeni kurtki wyj ostronie pi szklaneczek, ustawi je rzdem na blacie stou i napeni po kolei aromatycznym bursztynowym trunkiem. - Jak si wam wydaje, o czym dyskutuj teraz Luke i pozostali? - O tym samym, o czym myl wszyscy - odpar Crev teatralnym szeptem. - O Hanie Solo. Korelianin rozemia si ze wszystkimi i sign po szklaneczk. - Zdrowie mionikw Hana Solo - powiedzia.

443

James Luceno

Zanim jednak zdy zbliy j do ust, usyszeli mski gos: - Znajdzie si troch miejsca dla dwch spnialskich? Odwrcili si i zobaczyli, e nadchodz Wedge i Tycho, ubrani w lotnicze kombinezony i czapki z daszkiem. - Jak zwykle idealne wyczucie czasu - mrukn Solo. Lando wycign niechtnie jeszcze dwie szklaneczki, napeni je i przesun na drugi kraniec blatu. - Jeeli zjawi si kto jeszcze, bdzie si musia postara o wasn szklank - powiedzia. - I brandy - doda Crev. Talon pokrci gow i westchn. - Jeszcze mi si nie zdarzyo widzie wojskowego, ktry byby skonny zapaci za swj trunek - stwierdzi. Tycho parskn miechem. - Jeszcze mi si nie zdarzyo widzie adnego, ktry by musia - doda z powag. Wedge unis szklaneczk. - Zdrowie wojskowych - powiedzia. Wszyscy upili po yku, otarli dyskretnie usta i odstawili szklaneczki na blat stou. - Tak czy owak - podj Tycho -jutro bdziemy byymi wojskowymi. Han unis brew. - Przechodzicie w stan spoczynku, hm? - zapyta. Tycho wzruszy ramionami. - Winter zagrozia, e jeli tego nie zrobi, odejdzie ode mnie - powiedzia. - Musiaa si zmwi z Iell- oznajmi Wedge. - To spisek. Han unis szklaneczk . - Za ostatni dzie wolnoci - zaproponowa. Znowu wypili yk, odstawili szklaneczki i umilkli. Wedge zacz popycha palcem swoj szklaneczk po blacie stou, a zatoczya pene koo. - Nie wiem jak wy, ale ja si ciesz, e znw bd mg wie spokojne ycie odezwa si w kocu. - Sojusz bdzie musia sobie radzi z gomi pokroju Darklightera, Page'a i Crackena. - Biedny Sojusz - stwierdzi Tycho. Han spojrza na nich i wybuchn miechem. - Dobrze znane stresy wieku redniego - powiedzia. Nie patrzc na Hana, Tycho odgi kciuk w jego stron. - I to z ust gocia, ktry nie zgadza si cichutko usun w cie -zauway. - Nieprawda - sprzeciwi si Solo. - To wina Sokoa", ktry cay czas wpdza mnie w tarapaty. Booster pokiwa gow. - Wydaje mi si, e to samo mgbym powiedzie o Bdnym Rycerzu" - stwierdzi z powag. - Nastpnym razem moe powiniene wybra inny odcie czerwieni - zaproponowa Talon.

444 Wszyscy wybuchnli miechem i wysczyli reszt trunku. Lando znw napeni szklaneczki i oprni butelk. Tycho odwrci si do czterech czonkw Sojuszu Przemytnikw. - Wic co zamierzacie teraz robi? - zapyta. - Zaczekamy, a kurz osidzie - odpar Karrde. - Naturalnie nie mam na myli pyu z korala yorik. Std do Helski i z powrotem mamy nieze zamieszanie. Wielu z tych, ktrzy znajdowali si przedtem na szczycie, trafio na sam d i na odwrt. - Kto na przykad? - zainteresowa si Tycho. Talon zastanawia si jaki czas nad odpowiedzi. - No c, na szczyt wdrapali si Bothanie, gwnie dziki bohaterskiej mierci Fey'lyi i heroicznemu zwycistwu Kre'feya - zacz. - Walk o drugie miejsce tocz Sullustanie, Hapanie, byli Imperialcy i Kalamarianie. - A jak ci si wydaje, kto znalaz si na dole? - zapyta Wedge. - Wszyscy midzy Waylandem a Rubieami - odrzek Karrde. -Dodaj do nich Jthorian, Bimmsw, Kuatw i Korelian, a zwaszcza Huttw. Lando pokiwa gow. - Podczas wojny wielu goci musiao si obywa bez przyprawy i po prostu stracio na ni apetyt - powiedzia. - Prawd mwic, wiarygodno stracili wszyscy, ktrzy utrzymywali regularne kontakty z Huttami: Rodianie z wyjtkiem Klanw z Dungli, Whiphidowie, Klatooinianie, Weequayowie, Vodranowie, lotranowie i Niktowie. Do ich upadku przyczynio si take to, e wielu spord nich popierao Brygad Pokoju. - To wanie oni powinni zosta postawieni przed trybunaem za zbrodnie wojenne - oznajmi Booster. -Zostan- stwierdzi Antilles. - Cal Omas pozostawi decyzj w tej sprawie indywidualnym planetom i systemom. - Kto jeszcze dosta si na szczyt? - zapyta Tycho. - Sektor Wsplny i Hegemonia Tion - stwierdzi bez zastanowienia Talon. - Prawie kady system na Rimmaskim od Eriadu w kierunku Rubiey, a take Yaronat na Koreliaskim Szlaku Handlowym. Calrissian spojrza na Hana. - Powiem ci, kto zyska najwicej - zacz. - Twoi przyjaciele, Rynowie. Solo prychn. - Wynika std, e Droma wyjdzie z tej wojny pachncy jak kwiatek - powiedzia. Naturalnie, o ile znam Drom, pewnie gdzie mwi to samo o mnie. - Ta-a - mrukn Celchu. - Nie sdzilimy, e moesz zosta wikszym bohaterem, ni bye przed wojn, staruszku. Wedge si umiechn. - Ktrego dnia postawi mu pomnik... - zacz. Han przerwa mu, unoszc rce na wysoko gowy. - Ju to kiedy syszaem z ust Leii - przypomnia. - A poza tym kada planeta i kady system maj w tej wojnie swojego bohatera. - Opar okcie na blacie stou i si pochyli. - Nie mwiem o tym nikomu, ale przysigam na Sokoa", e na powierzchni

Jednoczca moc

James Luceno 445 Caluuli widziaem Fetta - zacz pgosem. - Na rwni ze wszystkimi innymi stara si ocali tamt stacj przed Vongami. Lando posa mu niedowierzajce spojrzenie. - Bob Fetta? - zapyta. - Oczywicie, e Bob - obruszy si Solo. - W towarzystwie kilku innych goci z rakietowymi plecakami i w mandaloriaskich zbrojach. Sprawi sobie nawet nowego Firespraya. Talon pogadzi ws. - No c, nie zamierzaem o tym nikomu mwi, ale syszaem, e ta sama grupa pomoga wyzwoli Ord Mantell - powiedzia. - I Tholatin - stwierdzi Crev. - I Gyndin - doda Booster. Lando pokrci gow, jakby mia dosy tej wyliczanki. - Hej, jeeli Pellaeon moe uchodzi za sojusznika, dlaczego nie moe nim zosta byy owca nagrd? - zapyta. Han przenis spojrzenie z Landa na Talona. - To wy zasugujecie na pomniki - zacz. - Przypuszczam jednak, e trzeba bdzie z tym zaczeka, a Woam Tser czy kto inny nakrci holodokument o osawionym Sojuszu Przemytnikw. - Chyba masz na myli byy Sojusz Przemytnikw - poprawi go Talon. Solo przewrci oczami. - To prawda, Hanie - podj Karrde. - Ruszyo nas sumienie. - Olnia nas wiato - stwierdzi Booster. - Zawrcilimy ze zej drogi - doda Crev. - Stalimy si porzdnymi obywatelami - popar ich Lando. Tycho powid spojrzeniem po twarzach przyjaci. - Czy kto jeszcze chciaby doda jaki frazes? - zapyta. - A co powiecie na to: Jestemy ju na to za starzy"? - zapyta Solo. Wedge pokiwa gow. - To wystarczy - stwierdzi. Han spojrza znw na Landa i Talona. - Co, Tendra i Shada chc zrobi z was uczciwych goci? - zagadn od niechcenia. Karrde pokrci stanowczo gow. - Shada i ja jestemy teraz partnerami w interesach - oznajmi. - To prawda. Calrissian spojrza na Hana i wyszczerzy zby w umiechu. - Hej, to przecie twoja ona napisaa ksik na ten temat - przypomnia. Wszyscy si rozemieli i unieli szklaneczki. - Zdrowie prawdziwych cichych bohaterek tej wojny - zaproponowa Solo. - Naszych on i towarzyszek ycia. - Odstawi szklaneczk i ponownie odwrci si do Calrissiana. - A powanie, Lando, co zamierzacie teraz robi? - Pozwl, e ujm to tak - zacz niadoskry mczyzna. -Wszystko wymaga odbudowy albo przebudowy... planety, wadze, szlaki handlowe. Nowe rynki otwieraj si

446 w przestworzach Szcztkw Imperium, Chissw, a nawet w niektrych miejscach Nieznanych Rejonw galaktyki. Wszdzie bdzie mnstwo okazji dla tych, co kieruj si bardziej filantropi ni chci zysku. - Zdrowie szlachetnych goci - odezwa si Tycho, wznoszc szklaneczk. - Tak niewielu nas pozostao. Wszyscy wypili reszt trunku i z gonym stukiem odstawili szklaneczki na blat stou. - Bardziej filantropi ni chci zysku... - powtrzy Han. Gboko odetchn, odsun od stou toporne krzeso i powid spojrzeniem po okolicy. - Przysigam, to niesamowite otoczenie wszystkim pomieszao w gowach. - Wiem, e Tahiri i Tekli zamierzaj powrci z Zonam Sekot do Nieznanych Rejonw - odezwaa si Jaina, kiedy blinita wracay z zebrania. Wikszo Jedi udaa si prosto do kanionu, ale Jacen i jego siostra postanowili dotrze do jaskini okrn drog. - Tekli liczy na to, e wiele si nauczy od yuuzhaskich mistrzw przemian... naturalnie zakadajc, e zechc si zaj jej ksztaceniem, a Tahiri... no c, chyba chciaaby lepiej pozna yuuzhask czstk swojej osobowoci, Riin. - Wiem jeszcze o kim, kto zamierza tu pozosta - powiedzia Jacen. - Danni - domylia si Jaina. Mody Solo kiwn gow. - Przed wojn interesoway j tylko poszukiwania istot spoza naszej galaktyki, ale jedyne, jakie sama znalaza, okazay si nieprzyjacimi - zacz. - Powiedziaa mi, e musi si rwnie wiele oduczy co nauczy. - Mylisz, e to bdzie dla ciebie trudne? - zapytaa Jaina. - To, e bdziesz musia si z ni rozsta? - Ciesz si, e znalaza dla siebie waciwe miejsce - odpar Jacen, spogldajc na siostr. - A zreszt zawsze bd wiedzia, gdzie j znale. - O tym nie pomylaam - przyznaa moda Jedi i umilka na chwil, jakby si nad czym zastanawiaa. - Corran, Mirax i ich dzieci wracaj na jaki czas na Koreli - dodaa po chwili. - Mylisz, e nasi rodzice te si tam wyprawi? - zapyta Jacen. Jaina pokrcia gow, ale chyba bez wikszego przekonania. - Nie mam pojcia, co zamierzaj- przyznaa. - Chciaabym jednak pozna twoje plany. - Wiem tylko, na czym mi nie zaley - powiedzia powoli jej brat. -Nie chc sta si czci zakonu ani wybranej grupy. Nie chc, eby uwaano mnie za czoowego przedstawiciela nowego adu. Nie chc by otoczony przez uczniw, ktrzy bd pytali mnie o wicej, ni potrafi wyjani. Przede wszystkim jednak nie chc sta si obiektem podziwu czy fascynacji, bo to tylko odwrci moj uwag od tego, czego naprawd musz si nauczy. Nie marz o tym, eby po mistrzowsku wada wietlnym mieczem czy pilotowa gwiezdny myliwiec, nie zamierzam take zmienia niczego ani nikogo, moe z wyjtkiem siebie, eby usun z gowy zamt, jaki si tam nagromadzi.

Jednoczca moc

447

James Luceno

Jednoczca moc

448

- Mwisz jak Sekot - stwierdzia Jaina, pokazujc zamaszystym gestem na ogromne bora. - Nie chciaby tu zosta? - zapytaa. -Pord tego wszystkiego? - Nie mog, chocia kada czstka mnie bardzo by tego chciaa -odpar Jacen. Obawiam si, e gdybym to zrobi, ju nigdy bym std nie odlecia. - Wic bdziesz si bka po galaktyce czy co w tym rodzaju? - Jeeli Moc bdzie miaa wzgldem mnie takie plany... - zacz mody Jedi. - Na razie sdz jednak, e spdz troch czasu pord grup skadajcych si z osb wadajcych Moc w rodzaju Jensaari, Theraskich Suchaczy, Sunesi... moe nawet postaram si dowiedzie, gdzie zniknli Fallanassi. Rozemia si, jakby kpi sam z siebie. - Prawdopodobnie Anakin gdzie tam wymiewa si ze mnie, e w ogle rozwaam moliwo wyprawy po gotowe odpowiedzi - podj po chwili. - Zapewne powiedziaby, e powinienem usi pod jednym z tych bora i zaczeka, a odpowiedzi same mnie znajd, zamiast lata na olep po galaktyce w nadziei, e je gdzie odkryj. - Spospnia. - Bardzo chciabym go znw zobaczy, Jaino - doda ze smutkiem. - Dobrze chocia, e nadal mog go postrzega. Nosz go w sobie w podobny sposb, w jaki niektrzy nosz holomedaliony. auj, e tak czsto si sprzeczalimy i e pod wpywem tych sprzeczek podjem tyle bdnych decyzji, uwaam jednak, e i tak byy najlepsze, na jakie potrafiem si wwczas zdoby. atwo byoby powiedzie, e w ogle nie powinnimy lecie do przestworzy Myrkra, ale gdybymy si tam nie wyprawili, moe nikt z nas nie przeyby spotkania z voxynami. Nikt nie odnalazby Zonamy Sekot, nie stworzyby Sojuszu i nie pokona Yuuzhan Vongw. Walka trwaaby bez koca, a obie strony wyniszczyyby si nawzajem. Jaina milczaa, dopki si nie upewnia, e brat skoczy. - Anakin by kim tak absolutnie wyjtkowym, e do tej pory wydaje mi si niesprawiedliwe, i wanie on zgin - odezwaa si w kocu. - Wiem, e sprawiedliwo nie ma z tym nic wsplnego, ale chyba nigdy si nie pogodz z jego mierci... podobnie jak on si nie pogodzi ze mierci Chewiego. Nigdy nie miaam wtpliwoci, e przeyj t wojn, ale obawiaam si, e przeyj j bez ciebie, mamy i taty. Nie chciaam duej y po tym, co wydarzyo si w przestworzach Myrkra. Nie wiem, co bym ze sob zrobia, gdyby i ty tam zgin. Nie zostaabym po prostu Mieczem Jedi, ale inn broni, a Jedi poaowaliby, e w ogle j ukuli. W porwnaniu ze mn Kyp Durron, ktry przecie unicestwi Carid, wygldaby jak zwyky chuligan. Jacen gwizdn z ulg. - A co z Kypem? - zapyta. - Teraz, kiedy naprawd przeylimy t wojn? - Nie wiem, naprawd nie wiem. - Jaina si zamylia. - By moim mentorem, podobnie jak Mara. - Zbliya prawy palec wskazujcy do kciuka na odlego kilku milimetrw. - Tak krtko mi si wydawao, e jestem w nim zakochana, ale zakochiwanie si w mentorze jest szalestwem, bo ma si przed oczami nie yw istot, lecz posg na piedestale. Oddaje si cze idei, nie osobie. - W podobny sposb jak Jag czci ciebie? - podchwyci Jacen. - Jacen wcale nie zamierza mnie czci - obruszya si Jaina.

- Niby od kiedy? Odkd ci lepiej pozna? Jaina uderzya go lekko pici w rami. - Nawet nie zamierzam si nad tym zastanawia, chocia moe masz racj - zacza. - Prawd mwic, ja take nie chc by samowystarczalna. Wiem, e wuj Luke i ciocia Mara chcieliby, abym zaja si ksztaceniem uczniw, moe nawet Bena, ale Kam i Tionna umiej nawiza z dziemi o wiele bliszy kontakt, ni ja bym kiedykolwiek potrafia. Tak czy owak, nie chc si znajdowa z daleka od miejsc, w ktrych co si dzieje. - Uniosa gow i spojrzaa na brata bliniaka. - Mam w sobie za duo z rodzicw, ebym miaa rezygnowa z walki o sprawiedliwo i pokj. - Zwaszcza teraz, kiedy staa si w tym taka dobra - doda Jacen. Jaina prychna. - Wanie na tym polega cay problem, prawda? - zapytaa ponuro. - Kiedy walka zaczyna przychodzi ci zbyt atwo... - Po prostu musisz si stara, eby przy tej okazji nikogo nie zabija - odpar brat. - Niestety, wanie na tym polega cz zadania pilota gwiezdnego myliwca. - Wic znajd inny sposb zaspokajania swojej chci walki i szybkiego latania doradzi Jacen. - Syszaem, e znw zaczynaj organizowa zawody cigaczy. Jaina parskna beztroskim miechem. - Oboje mamy to we krwi, prawda? - zapytaa. - Bardziej ni wojsko - przyzna mody Solo. - Chodzi mi o to, e tata zostanie zwolniony z czynnej suby w siach zbrojnych, mama bya Rebeliantk, a dziadkowie ze strony ojca... - Urwa i chwil si zastanowi. - Kim waciwie byli? Jaina pokrcia gow. - Nie wiem - przyznaa. - Ale niektrzy uwaaj, e wane cechy osobowoci wychodz czasem na jaw dopiero w drugim pokoleniu. Kilkanacie statkw rnej wielkoci i ksztatu wznioso si w bezchmurne lazurowe niebo, oddalio od powierzchni Zonamy Sekot i znikno. - Wszyscy std odlatuj, Artoo - odezwa si C-3PO tsknym tonem. - Wracaj na macierzyste planety albo wyruszaj na poszukiwania zaginionych przyjaci. Panowie Lowbacca, Sebatyne, Katarn, Zekk i Azur-Jamin, panie Rar, Ramis i Kirana Ti, dzieci... ju w tej chwili za nimi tskni. Od zebrania Jedi upyny cztery dni. Oba automaty stay na skalnej pce przed jaskini Luke'a i Mary w urwistej cianie kanionu redniego Zasigu. Skywalkerowie koczyli naprawia Cie Jade", a Han, Leia i oboje Noghri odlecieli na Coruscant w bliej nieokrelonej sprawie. W odpowiedzi R2-D2 krtko zawiergota. - Naturalnie, jestem wiadom, e wkrtce znw wszystkich zobaczymy, Artoo odpar protokolarny android. - Tyle e w zupenie innych okolicznociach. Astromechaniczny robot pobaliwie zagwizda, a C-3PO przekrzywi na bok zocist gow.

449

James Luceno

Jednoczca moc

450

- Czasami trudno z tob wytrzyma! - stwierdzi z uraz. - Doskonale wiem, e powinienem przyzwyczaja si do zmiany, ale to nie musi mi przeszkadza w wyraaniu smutku z powodu zakoczenia pewnego etapu naszego istnienia. Artoo odpowiedzia seri wistw, piskw i pomrukw. - Wiem, e toczya si wojna... ty mechaniczny mdku! - obruszy si C-3PO. Jestem take wiadom, e podczas tej wojny grozio nam o wiele wiksze niebezpieczestwo ni w trakcie jakiejkolwiek poprzedniej. Wanie to usiuj ci powiedzie: e na pewien czas stalimy si rwnie cenni jak oni. Oni czasami walczyli u naszego boku, ale rwnie czsto walczyli o nasze istnienie. Tym razem R2-D2 udzieli bardziej stosownej odpowiedzi. - Masz racj, Artoo - przyzna protokolarny android. - Naprawd jestemy im potrzebni, ale nie ma w tym nic zego, e nas potrzebuj. - Urwa, eby wysucha odpowiedzi swojego towarzysza. - O wiele bardziej niebezpieczny nieprzyjaciel? - zapyta. Co moe stanowi dla nas wiksze zagroenie ni Yuuzhan Vongowie? R2-D2 zaszczebiota. - Starzenie si? - zapyta zdumiony Threepio i zamilk, bo musia to przemyle. W kocu wyda co w rodzaju westchnienia. - Moe rzeczywicie si udz - podj w kocu. - W dziedzinie konstrukcji androidw poczyniono due postpy, wic naprawd moe nam grozi, e zostaniemy uznani za osobniki przestarzae, ale co mona na to poradzi, Artoo? Nie moemy po prostu przej na emerytur. Bdziemy istnieli nadal jako swojego rodzaju zabytki, przekazywane nowym wacicielom, a nie bdzie mona znale dla nas czci zamiennych albo w naszych systemach pojawi si nieodwracalne uszkodzenie. Och, to wszystko jest bardzo... sodkie, ale zaprawione gorycz! To chyba odpowiednie okrelenie. Odpowied R2-D2 zabrzmiaa jak zdumiewajco melodyjna mieszanina piskw i gwizdw. - Naprawd przypuszczasz, e ycie pozostaje rwnie nieprzewidywalne jak zawsze, a nasze przygody nie bd miay nigdy koca? - zapyta protokolarny android. - Mam nadziej, mj may przyjacielu.. . nawet jeli nie dorwnaj naszym dotychczasowym przygodom i nie bd miay nawet czci dawnego uroku. R2-D2 prychn. - Dlaczego twierdzisz, e zawsze tak mwi? - obruszy si C-3PO. - Do czego waciwie zmierzasz? - zapyta i zamilk, suchajc odpowiedzi maego partnera. - Nie mam nic przeciwko temu, e to duga historia. Mimo wszystko, Artoo, jeeli czego mamy pod dostatkiem, to czasu...

ROZDZIA

45
Jagged Fel dosta przydzia do formacji gwiezdnych myliwcw, ktrych piloci mieli eskortowa z Coruscant na Zonam Sekot yuuzhaskie transportowce. W hangarach dwch gwiezdnych niszczycieli spoczyway rozbrojone yorik-trema, ktrymi dziesitki tysicy byych wojownikw miao przelecie do nowych siedzib na poudniowej pkuli yjcej planety. Bezkresne lasy wci jeszcze nosiy lady ran, zadanych powierzchni Zonamy Sekot pidziesit lat wczeniej przez yuuzhaskich zwiadowcw, ale kiedy w cieplejszych dolinach osiedliy si pierwsze grupy wojownikw, ich minshale, damuteki, grashale i wylgarnie od razu polubiy nowe otoczenie... przynajmniej tak to wygldao z wysokoci dwudziestu kilometrw. Wojskowi Sojuszu mieli wprawdzie zakaz ldowania na powierzchni, lecz Jag uzyska specjaln zgod generaa Farlandera na zoenie krtkiej wizyty w rednim Zasigu, rzekomo eby porozmawia z rodzin Solo, a w rzeczywistoci - eby zamieni kilka sw tylko zjedna osob z tej rodziny. Nie udao mu si spotka z Jain ani razu, odkd Sok Millenium" wznis si w powietrze, eby doczy do pocigu za kapsu ratunkow najwyszego lorda, a ze wzgldu na niezwyke okolicznoci ich ostatnia rozmowa bya krtka i chaotyczna. Jag wrci na Coruscant, eby doczy do Eskadry Bliniaczych Soc, a Sok" - z rodzinami Skywalkerw i Solo na pokadzie - przeskoczy do przestworzy Zonamy Sekot. W cigu wielu nastpnych tygodni Jag stara si nawiza czno z yjc planet czy to za porednictwem aparatury Sokoa Millenium", czy to Cienia Jade". Kiedy w kocu dopi swego dziki komunikatorom Bdnego Rycerza", dowiedzia si, e Jaina wci jeszcze przebywa na powierzchni yjcej planety. Talon Karrde obieca, e przekae Jaine jego wiadomo. Moda Jedi czekaa na Jaga na ldowisku tu przy brzegu gbokiego kanionu. Jag wyldowa szponowcem obok dziwacznie wygldajcych statkw i wyskoczy z kabiny. Byo bardzo zimno, a z nieba paday wielkie patki niegu, ale dziki nim Jag poczu si, jakby wrci do domu, bo przywyk do ycia w chodnym klimacie. Jaina miaa na sobie jakie ponczo z naturalnych wkien i czapk z nausznikami z tej samej tkaniny. W pierwszej chwili oboje poczuli si niezrcznie i tylko na siebie spogldali, ale w kocu Jaina wyszczerzya zby w umiechu, podbiega do Jaga, pada

James Luceno 451 mu w ramiona i pocaowaa go najpierw w oba policzki, a wreszcie w usta. Jag mgby j tak trzyma cay czas, a Zonama Sekot wykona skok przez nadprzestrze do Nieznanych Rejonw galaktyki. - Witaj, dowdco Bliniaczych Soc - odezwaa si Jaina i cofna o krok, jakby chciaa mu si lepiej przyjrze. Jag uda, e si dumnie prostuje. - Zazdrosna? - zapyta. - Moe troch - zgodzia si moda Jedi. Jag przenis spojrzenie na otaczajce samotnego X-winga dziwne statki, skadajce si z trzech kul. - Czy to sekotaskie myliwce? - zapyta. Jaina take spojrzaa w tamt stron. - Mhm - potwierdzia. - Nie sdz, eby... - zacz mody pilot. - Nawet nie pytaj - ucia Jaina. - Nie s na sprzeda. Chwycia go za rk i poprowadzia do szaasu wzniesionego na skraju ldowiska. Po drodze oboje pomachali Luke'owi i Marze, ktrzy wnosili zapasy ywnoci do adowni Cienia Jade". Wygldali na zachwyconych, e may Ben nieustannie plcze im si pod nogami. Nie puszczajc rki Jaga, Jaina powiedziaa: - Dzikuj za wszystko, co zrobie na Coruscant... eskortujc Sokoa" i nie tylko. Podobno Mara musiaa ci powstrzymywa, bo chciae przeszuka Cytadel, eby mnie znale. - Moe bym jej nie usucha, gdyby od wierzchoka Cytadeli nie oderwaa si kapsua ratunkowa - stwierdzi mody pilot. - Ludzie twierdz, e ty i twj brat zabilicie najwyszego lorda Yuuzhan Vongw. - Nie pamitam wszystkiego, co si wwczas dziao - przyznaa Jaina. - Wiem jednak, e to Jacen i Luke stoczyli walk z Shimrr i Onimim. Patki niegu osiaday na jej czapce i ramionach, policzki pony czerwieni, ale twarz modej Jedi promieniaa. - Jaino, czas ucieka, wic przejd od razu do rzeczy - zacz Jag. - Wkrtce wracam na Csill i chc, eby ze mn tam poleciaa. Jestem pewny, e moi rodzice i siostra Wynssa powitaj ci z szeroko otwartymi ramionami. Jaina lekko si umiechna, ale prawdziw odpowied Jag wyczyta w jej oczach. Poczu si, jakby ucieko z niego cae powietrze. - Bardzo chciaabym zobaczy Csill... naprawd bym chciaa - zacza moda Solo. - Ale to nieodpowiednia pora... - Chodzi o Csill czy o nas? - przerwa Jag. Jaina skrzywia si i lekko przygryza doln warg. - Nie utrudniaj mi tego, dobrze? - poprosia. - Chodzi o twoich rodzicw, tak? - nie dawa za wygran mody pilot. - Nie mog znie, e zadajesz si z synem byego Imperialca, bo to kci si ze wszystkim, o co zawsze walczyy rodziny Skywalkerw i Solo? Jaina zmarszczya brwi.

452 - Trafie jak kul w pot - stwierdzia. - Po tym, co zrobie dla mojego ojca na powierzchni Hapes i pniej, moi rodzice uwaaj ci praktycznie za czonka rodziny. A zreszt nawet gdyby to miaa by prawda, czy przypuszczasz, e co takiego powstrzymaoby mnie przed odlotem z tob? - Wic prawdziwym powodem jest Kyp, prawda? - Znw pudo. Jag zmarszczy brwi. - Nie rozumiem - wyzna. - Dlaczego zmienia zdanie? Jaina pokrcia gow. - To chyba dobrze, e odlatujesz na Csill, Jagu - powiedziaa. - Musz mie troch czasu, eby si zastanowi nad wszystkim, co si wydarzyo. - Kocham ci, Jaino - wyrzuci z siebie mody pilot. Jaina zacisna wargi i westchna. - Ja take ci kocham - wyznaa. - Pewnego dnia bd chciaa mie partnera i y jak moi rodzice albo Luke z Mar. Naprawd zamierzam zaoy rodzin, ale przedtem musz zdoby pewno, e zapewni dzieciom co wicej, ni mama i Mara byy w stanie zapewni swoim. - Uja jego obie donie. - Ciesz si, e si spotkalimy, Jagu cigna. - Dziki tobie mogam o wiele atwiej znie najgorszy okres mojego ycia, na razie jednak jestem w cigym ruchu... i jako pilotka myliwca, i jako Jedi. Rozumiesz to chocia troch? Jag wypuci powietrze z puc. - Rozumiem, chocia nie do koca mog si z tym pogodzi -powiedzia. - Bardzo chciaabym zosta dyplomatk, ambasadork albo emisariuszk - podja moda Solo, a w jej oczach zalniy ogniki. -Zdradz ci pewn tajemnic. Ktrego dnia zajm miejsce w nowej Radzie Jedi u boku Luke'a, Kypa, Cilghal i pozostaych. Moe wwczas pomylimy o jakim trwaym zwizku? Jag szeroko si umiechn. - A zatem nasze cieki mog si znw przeci, i to szybciej ni sobie wyobraasz - powiedzia. Moda Jedi spojrzaa na niego pytajco. - Raczej nie wybior si szybko do przestworzy Chissw, Jagu -zapewnia. - Nie bdziesz musiaa - odpar mody pilot. - Zostaem mianowany oficerem cznikowym midzy Chissask Ekspansyjn Flot Obronn a Sojuszem. - Ty? Dyplomat? - zdziwia si Jaina. - Potrafi by bardzo dyplomatyczny, kiedy musz. - Nie chodzio mi o to, ale... - Sama pomyl - zapali si Jag. - Bdziemy si spotykali na powierzchniach bajecznych planet i podrowali z jednego kraca galaktyki na drugi. Jaina umiechna si i nie kryjc zachwytu, zmruya oczy. - Wiesz, to wcale nie brzmi tak le... - westchna. Jag przycign j delikatnie do siebie. - Bd si stara ze wszystkich si, eby nasze spotkania byy jak najwspanialsze obieca.

Jednoczca moc

453

James Luceno

Jaina si rozemiaa. - Moe wic mimo wszystko masz w sobie co z ajdaka - powiedziaa. Nie zwracajc uwagi na padajce powoli patki niegu, namitnie si pocaowali. - Pi lat temu, przy okazji podpisywania porozumienia midzy Imperialnym Sektorem a Now Republik, spotkalimy si na pokadzie waszego statku, kapitanie Solo i ksiniczko Leio - przypomnia wielki admira Gilad Pellaeon. - Teraz, u zarania nowej ery, mam zaszczyt goci was na pokadzie swojego okrtu. - To my jestemy zaszczyceni, panie admirale - odpara Leia. Siwowosy i wsaty dostojnik Imperium by ubrany w nienobiay mundur, a oboje Solo woyli na t okazj najlepsze ubrania, jakie im zostay. Wszyscy troje siedzieli w przestronnej, elegancko umeblowanej kwaterze wielkiego admiraa w kabinie po sterburtowej stronie wiey dowodzenia Praworzdnoci". Pod iluminatorem sta kunsztownie rzebiony st, zastawiony misami z jedzeniem i karafkami penymi najwykwintniejszych trunkw. Krc po stacjonarnej orbicie nad powierzchni Coruscant, okrt flagowy Imperialnej Floty zajmowa miejsce porodku grupy innych gwiezdnych niszczycieli stanowicych cz flotylli Sojuszu, ktrego gwne siy pozostaway w gbinach przestworzy. Sok" z czuwajcymi na pokadzie Cakhmaimem i Meewalh pozosta na jednym z ldowisk w hangarze ogromnego okrtu, gdzie wyranie odcina si od innych jednostek, a zwaszcza od imperialnych myliwcw obronnych i bombowcw typu TIE. - Kiedy zamierza pan powrci do przestworzy Bastiona? - zapyta Han, popijajc trunek z kielicha. - Jutro, panie kapitanie - odpar Pellaeon. - Wanie dlatego tak si ucieszyem, kiedy mi zameldowano, e chocia poprosiem was tak pno, moglicie od razu si pojawi na pokadzie mojego okrtu. - Bardzo pan tskni za swoim ogrodem - domylia si ksiniczka. - W kadej wolnej chwili - przyzna wielki admira. - Musz powica wiele czasu na przekonanie niektrych moffw o potrzebie otwartego przyczenia si do Sojuszu. Nigdy nie miaem czasu si oeni ani zaoy rodziny, ale mam ogrd i opiekuj si nim, jak mgbym si opiekowa dziemi. Kto wie, moe nawet pozwol na to, eby niektre okazy rosy w przypadkowych miejscach, jak nakazuje im przyroda", a take powstrzymam si przed wyrywaniem sabych i niedoskonaych okazw? Han parskn krtkim miechem. - Nigdy nie zaszkodzi troch baaganu, prawda? - zapyta. - Panu na pewno nigdy to nie szkodzio, kapitanie Solo - odpar Pellaeon. - To tylko dlatego, e baagan i ja ju bardzo dawno doszlimy do porozumienia odci si Korelianin. - No c, moe i ja postaram si zrobi to samo. - Pellaeon podszed do iluminatora, skd rozciga si widok na Coruscant. - Tak czy owak, nigdy przedtem sobie nie uwiadamiaem, jak bardzo tskni za Jdrem galaktyki... a zwaszcza za Coruscant. Spdziem z daleka od niej tyle czasu, e kiedy teraz powrciem w tak niezwykych okolicznociach, zaczem rozwaa swoj karier i przypomina sobie wszystkie wy-

454 darzenia, jakie miay miejsce od czasu bitwy o Endor. - Odwrci si plecami do iluminatora i spojrza na oboje Solo. -Odegralicie ogromn rol w przywrceniu mi chocia czci tego, co utraciem, wic chciabym si wam jako za to zrewanowa. Leia umiechna si ciepo. - To naprawd nie jest konieczne, panie admirale - oznajmia. Pellaeon machn lekcewaco rk. - To naprawd drobiazg, ksiniczko - powiedzia. Sign po lecy na stole zdalny sterownik i wymierzy urzdzenie w ekran, ktry zwin si na wewntrznej paszczynie grodzi i odsoni to, co miao by niespodziank dla obojga Solo. By to stworzony przez dawno zmarego alderaaskiego artyst Oba Khad-dora mchoobraz przedstawiajcy zway ciemnych chmur nadcigajcych nad pen iglic osad. Na pierwszym planie byo wida grup owadopodobnych istot wymarej rasy, zamieszkujcej powierzchni Alderaana, zanim planet skolonizowali ludzie. Osupiaa Leia wpatrywaa si w mchoobraz, jakby odebrao jej mow. -A mymy sdzili, e po prostu chce pan nam da w prezencie now anten systemu cznoci nadprzestrzennej - mrukn nie mniej zaskoczony Han. Killicki zmierzch wisia kiedy w sypialni Leii w domu Organw na Alderaanie. Kiedy planeta zostaa zniszczona przez strza z superlasera Gwiazdy mierci, wszyscy przypuszczali, e podobny los spotka take mchoobraz. Okazao si jednak, e arcydzieo powracao wwczas do alderaaskiego muzeum z Coruscant, dokd wypoyczono je na wystaw. W aparaturze regulujcej wilgotno mchu ukryto mikroobwd z tajnym szyfrem Sojuszu Rebeliantw. Szyfru tego uywano po zakoczeniu galaktycznej wojny domowej do utrzymywania cznoci z najbardziej wartociowymi szpiegami, ktrzy nie przestawali peni suby gboko na terytorium opanowanym przez Imperium. Cztery lata po bitwie o Endor mchoobraz zosta niespodziewanie wystawiony na sprzeda na aukcji na Tatooine, a Han i Leia, ktrzy zawarli nieco wczeniej zwizek maeski, polecieli tam, eby podj prb jego odzyskania. Obraz jednak kilkakrotnie zmienia waciciela i w kocu wyldowa na pokadzie Chimery" w rkach samego wielkiego admiraa Thrawna, ktry si szczyci, e jest wacicielem bogatej kolekcji dzie sztuki istot najrniejszych ras ze wszystkich zaktkw galaktyki. Arcydzieo, ktre zapewniao emocjonaln wi Leii z jej przybranymi rodzicami, odegrao take du rol w yciu jej i Hana. Ob Khaddor przedstawi Killikw w sposb, ktry pozwala na dowoln interpretacj ich reakcji na nadcigajc burz. Z pocztku Leia sdzia, e owadopodobne istoty uciekaj przed ciemnoci, ale Han doszed do wniosku, e przedstawiciele rasy dawno zaginionych istot odwracaj twarze w kierunku nadchodzcego zagroenia. Jego zdaniem autor mchoobrazu chcia przekaza, e ciemno mona pokona tylko wwczas, gdy stawi si jej czoo i odpowie na ni wiatoci. Kiedy Leia uznaa w kocu suszno interpretacji ma, pozbya si drczcej j cay czas rozterki, e jej prawdziwy ojciec Anakin Skywalker i Darth Vader to w rzeczywistoci jedna i ta sama osoba. Pogodzenie si z tym faktem pomogo jej si pozby kompleksu lorda Sithw i zdecydowa na to, eby mie dzieci.

Jednoczca moc

455

James Luceno

- Giladzie - odezwaa si w kocu ksiniczka. - Nawet nie wiesz, ile ten obraz dla mnie znaczy. Pellaeon si umiechn. - To jeden z niewielu okazw, jakie ocalay z kolekcji Thrawna - powiedzia. Doszedem do wniosku, e komu jak komu, ale wam powinien zosta zwrcony. Han obj jedn rk ramiona ony, a drug wycign do wielkiego admiraa. - Wiem, gdzie go powiesimy - powiedzia do Leii, ktra wylewnie ciskaa do Pellaeona. W kocu ksiniczka zaszczycia go spojrzeniem. - Powiesimy? - powtrzya. - Hanie, my nawet nie mamy domu! Chyba e masz na myli... Solo umiechn si szelmowsko i pokiwa gow. - .. .nasz przytuln kabin na pokadzie Sokoa" - dokoczy. - Powiesimy go nad koj. Ostatni z powierzchni Zonamy Sekot wznis si w powietrze Cie Jade" z Mar, Lukiem, maym Benem i R2-D2 na pokadzie. Kiedy jacht osign wysoko trzystu tysicy kilometrw, mistrzyni Jedi wyczya jednostki napdu podwietlnego i obrcia statek dziobem w stron yjcej planety. Nie wypuszczajc maej rczki synka, Luke pospieszy do sterowni, a astromechaniczny robot pody za nim. Zaledwie jednak Mara odwrcia si z fotelem w ich stron, Ben wskoczy jej na kolana. Luke kiwn gow i take usiad na fotelu. - Nawi z nimi czno - zaproponowa. Od kapitulacji mino siedem tygodni i praktycznie wszyscy Yuuzhan Vongowie zostali przetransportowani na powierzchni yjcej planety, ale kilkudziesiciu pozostao na powierzchni Coruscant, a tu i wdzie, w odlegych gwiezdnych systemach, wci jeszcze toczyy si zacite walki. W przestworzach zostay jednak lady inwazji Yuuzhan Vongw w postaci niezliczonych liczby dovinbasalowych min i uchodcw, ktrzy toczyli si niemal we wszystkich kosmoportach. Co jednak najtragiczniejsze, mona byo ich zobaczy na szcztkach planet, ktre najedcy zniszczyli, zatruli i zmienili nie do poznania. W kocu pojawia si holograficzna odpowied na sygna mistrza Jedi. Luke pozostawi wprawdzie komunikator pod opiek Danni, ale w stoku bkitnego wiata nad projektorem pojawi si niewielki, przetykany iskierkami zakce wizerunek magister Jabithy, a w sterowni rozlegy si sowa, ktre w jej usta wkadaa Sekot. - egnajcie, Skywalkerowie - odezwaa si wiadomo planety. - Jedi pozostan w Znanych Przestworzach, a ja w Nieznanych, wic moe wczeniej czy pniej scalimy t galaktyk. - Wywiemy si z naszego zadania, Sekot - zapewni Luke. -Na zawsze pozostaniemy twoimi dunikami. - Nie moe by mowy o adnym dugu, skoro suymy temu samemu planowi, mistrzu Skywalker - odpara wiadomo planety. -Niech Moc bdzie z wami. - I z tob, Sekot.

456 Jabitha spojrzaa na co, co pozostawao poza polem widzenia obiektywu holokamery. - Ustpuj teraz miejsca waszym towarzyszom - oznajmia i teraz zamiast niej pojawi si wizerunek Harrara. - Odlatuj dzisiaj powietrznym statkiem na drug stron planety -poinformowa Yuuzhanin. - Bardzo jestem ciekaw, jak sobie radz moi ziomkowie. Naszym najwikszym problemem bdzie hamowanie ich wojowniczym instynktw, ktre wpajalimy im od wielu pokole, a take powstrzymanie od bratobjczych walk, co zdarzao im si podczas podry przez pustk midzygalaktycznych przestworzy. - Ta podr sprowadzia was do domu - zauway Skywalker. Yuuzhaski kapan niezobowizujco kiwn gow. - Kiedy wszyscy Yuuzhan Vongowie si z tym pogodz, nasza historia zatoczy pene koo - powiedzia. - Mam nadziej, e kiedy zechcesz nas odwiedzi, mistrzu Jedi. - Z pewnoci... kiedy nadejdzie odpowiednia pora - odpar Luke. - Do tego czasu bdziecie mieli naszych przedstawicieli. W polu widzenia obiektywu holokamery stany Tahiri, Danni i Tekli. - Do zobaczenia, Luke - odezway si chrem. - Do zobaczenia, Maro. Do zobaczenia, Benie i Artoo. Ben ukry twarz na piersi Mary, a R2-D2 zapiszcza i zakoysa si na wyposaonych w gsienice nogach. - Tekli, czy mistrzowie przemian zgodzili si zaj twoim ksztaceniem? - zainteresowaa si mistrzyni Jedi. Chadra-Fanka pokiwaa gow. - Odlatuj z Harrarem - oznajmia. - A Danni i Tahiri? - zapyta Luke. -A jak mylisz, kto bdzie pilotowa statek Harrara? - odpara pytaniem moda badaczka. - Pewnie Tahiri - domyli si mistrz Jedi. - Przede wszystkim chciabym, ebycie si postaray odnale Mobjc". - Znajd go, mistrzu - obiecaa Danni. Mara posmutniaa. - Jeszcze nie jest za pno, ebycie zmieniy zdanie i odleciay z nami - zaproponowaa. -Ale przecie one musz tu pozosta - achna si Jabitha. -Kto przecie powinien zastpi mnie na stanowisku pani magister. Kto wie, moe to bd nawet trzy osoby? Luke zrozumia, o co jej chodzi, i si umiechn. - Bezpiecznego skoku - powiedzia. - Ferroanie schronili si ju w jaskiniach - oznajmia Sekot ustami Jabithy. Yuuzhan Vongowie take si pochowali. Jestem pewna, e skok przebiegnie bez zakce.

Jednoczca moc

457

James Luceno

Transmisja zostaa przerwana. Spogldajc przez iluminator, Luke zauway, e na pnocnej pkuli Zonamy Sekot budz si do ycia potne silniki. Ich plazmowe rdzenie pomagay planecie powoli, majestatycznie opuci chodn orbit, ktr sama wybraa. Mistrz Jedi pomyla, e chyba jeszcze nigdy Zonama Sekot nie wygldaa rwnie piknie. Pona na tle usianej punkcikami gwiazd czerni przestworzy niczym kunsztownie rzebiona szklana kula. Reagujc odruchowo, chwyci krawd pulpitu kontrolnej konsolety. Odlatuje", powiedzia znajomy gos. - Odlatuje - powtrzy mistrz Jedi. - Ona? - zapytaa Mara. Luke spojrza na on. - To sowa Obi-Wana, nie moje - powiedzia. W pewnej chwili otaczajce Zonam Sekot gwiazdy jakby si cofny, ale zaraz wrciy na poprzednie miejsca. Luke poczu, e melancholia otula go niczym caun, a chwil pniej dowiadczy nagej i bezgranicznej pustki w Mocy. Oprzytomnia dopiero, kiedy usysza pacz maego Bena. Jego synek wyrywa si z rk Mary w stron iluminatora, jakby chcia schwyci i powstrzyma odlatujc planet. - Nie pacz, kochanie - staraa si uspokoi go Mara. - Ktrego dnia j odwiedzimy. Mistrz Jedi pogaska synka po gowie i spojrza na on. - Mia nadziej, e tam zostanie - powiedzia. Ojczyzna Wookiech, Kashyyyk, bya jedn z niewielu planet po zwrconej w stron Rubiey krawdzi inwazyjnego korytarza, ktrych nie opanowali Yuuzhan Vongowie. Obecnie pokrywaa j jeszcze bujniejsza rolinno ni przed wojn. Wielu wysokich, kudatych mieszkacw planety suyo podczas niej jako onierze, technicy i kurierzy, ale wikszo wrcia do domu i weselia si niemal nieustannie od chwili, kiedy Zonama Sekot zabraa przeraajcych nieprzyjaci ze Znanych Przestworzy. Sok Millenium" i Cie Jade", ktre przyleciay zaledwie dzie wczeniej, spoczyway burta w burt w pobliu osady Rwookrrorro na platformie adowniczej Thiss, za ktr suy sczerniay od ognia kikut gigantycznego wroshyra. Rodziny Solo i Skywalkerw, ktre wraz z wiernymi automatami spdziy noc w koronach ogromnych drzew, wybray si na wdrwk do grubego oderwanego konara, gdzie kilka lat wczeniej, chocia niedokadnie tego dnia, odbywaa si uroczysto powicona pamici Chewiego. Przybyszom towarzyszyo wielu Wookiech, ktrzy brali udzia w tamtej smutnej ceremonii, a wrd nich ojciec Chewiego, Attichitcuk, siostra bohatera kasztanowowosa Kallabow, wdowa po nim Mallatobuck, i ich syn Waroo, a take Ralrra, ktry potrafi mwi w basicu, Dewlannamapia, Gorrlyn, Jowdrrl i Dryanta. Podobnie jak tamtego dnia, midzy grnymi gaziami gigantycznych wroshyrw kbia si mga, a chodny wiatr porusza limi drzew i pdami winoroli kshyy. W hodzie zmaremu Chewiemu synny artysta rasy Wookie wyrzebi jego portret w pniu jednego z drzew, na ktrych si wspiera odamany konar. Han stan przed podobizn i przemwi do niej, jakby si zwraca do byego drugiego pilota Sokoa" i najbliszego przyjaciela:

458 - Moesz si ju odpry, kolego - mwi. - Wojna wreszcie si skoczya. Walczylimy dzielnie i wygralimy, a ja jestem przekonany, e to ty nadawae ton tej walce. Twoje powicenie na powierzchni Sernpidala stao si symbolem caej wojny. Miliony innych istot oddao ycie, eby ocali od zagady czonkw rodzin, przyjaci czy nieznane istoty rnych ras, ktrych nigdy nie widziay, a nawet automaty. Dzikujemy ci za to, Chewie, bo twoja mier daa Anakinowi troch wicej czasu, eby mg wypeni swoje przeznaczenie. Nigdy ci nie zapomn. Nie zwaajc na spywajce po policzkach zy, odwrci si do Luke'a, ktry przynis przedmiot znaleziony przez ekip rozbirkow na powierzchni Coruscant, w pobliu ruin Cytadeli Shimrry. Mistrz Jedi wrczy Hanowi wietlny miecz Anakina, ktry wysun si z palcw Tahiri, kiedy moda Jedi pomagaa wnosi Luke'a na pokad Sokoa". A do ostatniej chwili przed ldowaniem frachtowca na platformie Thiss oboje Solo nie pomyleli o zostawieniu wietlnego miecza modszego syna na powierzchni Kashyyyka. Han zway rkoje w doni i spojrza na poronit szar sierci twarz Ralrry. - Jeste pewien, e konar nie bdzie mia nic przeciwko temu? - zapyta. Sdziwy Wookie pokrci gow. - [Nie bdzie] - powiedzia. Han chwyci rkoje oburcz jak maczug, zapali energetyczne ostrze i skierowa je w d. Unis miecz nad gow i powoli zacz opuszcza, a szpic klingi wbi si w paskie miejsce na powierzchni oderwanego konara. Kiedy ostrze wypalio otwr, w powietrzu rozszed si miy aromat. Han pozwoli, eby rkoje pogrya si na cztery czy pi centymetrw w otworze, po czym wyczy kling i pozostawi bro w konarze. Luke podszed i stan u boku przyjaciela. - Jeeli kiedykolwiek zaistnieje taka potrzeba, miecz moe wycign kto rwnie szlachetny i waleczny jak ty, Chewbacco - powiedzia. Wszyscy pozostali podchodzili do tego miejsca, eby pokry je limi i pdami winoroli. Wreszcie wrcili do Rwookrrorro i spdzili reszt dnia na prbowaniu przyrzdzonych przez Wookiech potraw i napojw. Po zachodzie soca zerwa si wiatr i rozlegy si melodyjne kuranty, stopniowo jednak blask dnia i miechy zaczy zamiera. Han zauway, e Luke pogry si w zadumie. - Nic ci nie jest? - zapyta. Mistrz Jedi umiechn si z przymusem. - Wydaje mi si, jakbym dopiero wczoraj wyruszy na wypraw w poszukiwaniu miejsca, w ktrym ty i Leia moglibycie spdzi wakacje, a Mara odzyska zdrowie po chorobie, w ktr j wpdzi Nom Anor - powiedzia. Han pokiwa gow. - Ta-a, a dzie wczeniej spotkalimy si w kantynie w Mos Eisley na Tatooine doda. Luke unis gow i spojrza na niego. - Stracie syna i najlepszego przyjaciela, a liczebno Zakonu Jedi zmalaa do poowy - zacz. - W zamian za to galaktyka jest teraz bardziej zjednoczona ni w cigu

Jednoczca moc

James Luceno 459 wielu poprzednich pokole. Lata po zakoczeniu galaktycznej wojny domowej byy chyba nieuniknionym okresem przechodzenia do czasw pozbawionych nuty niepewnoci. - Jest wiele rzeczy, ktre prawdopodobnie zrobibym inaczej, ale nie narzekam stwierdzi Solo. - To moe by nowy pocztek... zakadajc, e powstrzymam twoj siostr przed udziaem w yciu politycznym. - I zakadajc, e ja powstrzymam ciebie przed wyruszaniem na awanturnicze wyprawy - wtrcia ksiniczka. Han wycelowa kciuk we wasn pier i uda, e zrobi uraon min. - Hej, nie mam czasu na awanturnicze wyprawy - powiedzia. - Czeka mnie remont statku... praktycznie zbudowanie go od pocztku. - Ile razy zamierzasz go jeszcze odbudowywa? - zainteresowa si Luke. Han wyszczerzy zby w obuzerskim umiechu, jakby zdradza jak tajemnic. - Wicej ni potrafisz sobie wyobrazi - powiedzia. - Gdzie zamierzasz si tym zajmowa? - zapytaa Mara. - Zastanawialimy si nad Denonem... - zacza Leia. - ...ale stwierdzilimy, e to nie dla nas - dokoczy Han. - Korelia? - domyli si mistrz Jedi. Han pokrci gow. - Nie jest ju t sam planet co kiedy - powiedzia. - Han chce lecie do Sektora Wsplnego - wyjawia w kocu ksiniczka. - Ju dawno powinnimy witowa dwudziest rocznic naszego lubu, a ja znam tam kilka planet... - zacz Han, ale nie dokoczy, umiechn si i pokrci gow. Luke i Mara wymienili porozumiewawcze spojrzenia. - Co bycie powiedzieli, gdybymy was tam z Benem odwiedzili? - zapyta Skywalker. - Mamy si spotka z Kamem i innymi Jedi na Ossusie, ale nie zamierzamy tam spdza wielu tygodni. - Ossus - powtrzy z namysem Solo. - No c, to praktycznie o rzut kamieniem od Sektora Wsplnego. Nie ma dwch zda, musicie nas odwiedzi. - [Obiecujemy, e nie bdziemy wam tam przeszkadza] - odezwa si nagle kto w shyriwooku. Han spojrza w prawo i zobaczy, e w ich stron id Waroo i Lowbacca. - [Teraz, kiedy wojna si skoczya] - cign syn Chewiego - [Lowie i ja przejmujemy na siebie dug ycia, jaki mia wobec ciebie mj ojciec]. Osupiay Han otworzy szeroko oczy i usta. - Lecimy tam tylko... na wakacje - wyjka po chwili. - I w kocu przekonalimy Cakhmaima i Meewalh, eby te gdzie polecieli. Jaki czas nikt si nie odzywa. Leia pierwsza wybuchna zaraliwym miechem, do ktrego przyczyli si Luke, Mara, Jacen, Jaina, Ben i obaj modzi Wookie. Han zacisn wargi i powid po twarzach wszystkich gronym spojrzeniem, ale w kocu i on parskn beztroskim miechem, a po jego policzkach popyny zy i rozbolay go boki. Ich zaprawiony lekk nutk goryczy miech unis si nad blat drewnianego stou, min lampiony, wietrzne kuranty i gazie, z ktrych si zwieszay, przelizn si

460 midzy koronami gigantycznych wroshyrw, unis w mroczniejce niebo i poszybowa w kierunku gwiazd - zbyt wielu, eby dao sieje zliczy. Nie robic sobie nic z ciszy i prni, zacz si rozprasza i ogarnia coraz dalsze zaktki czasoprzestrzeni, jakby mia dotrze do odlegych, bardzo odlegych galaktyk...

Jednoczca moc

461

James Luceno

PODZIKOWANIA
Jednoczca Moc zawdzicza swoj czstk kademu, kto pomg jej nada ostateczny ksztat i zapewni cigo akcji toczcej si we wszechwiecie Gwiezdnych Wojen - od Alana Deana Fostera przez Tima Zahna po Matta Stovera i od Billa Smitha przez Stephena San-sweeta po setki fanw, ktrzy powicili nieograniczon liczb godzin na uzgadnianie ezoterycznych szczegw. Mimo to chciabym wymieni kilka osb, ktrych zachta i pomoc maj dla mnie nieocenion warto. Na szczeglne podzikowania zasuguj wic: Shelly Shapiro i Sue Rostoni za redaktorsk magi; Greg Bear, Greg Keyes, Sean Williams i Shane Dix za czuwanie nad tym, eby nic si nie rozsypao; Troy Denning za wiele cennych sugestii oraz Dan Wallace, Rick Gonzales, Mike Kogge, Helen Keier, Eelia Goldsmith Henderscheid i Enrique Guerrero za niestrudzon prac nad ca seri Nowa era Jedi. Przede wszystkim za dzikuj George'owi Lucasowi za stworzenie wszechwiata, ktry nie przestaje si rozszerza...

Vous aimerez peut-être aussi