Roman Ingarden by jednym z najwikszych polskich filozofw w historii. Dziedzin, ktrej si powici bya fenomenologia jest on twrc estetyki fenomenologicznej. Jedn z jego najbardziej znaczcych prac jest Utwr muzyczny i sprawa jego tosamoci (1928, Pary, 1933, Lww). W dziele tym zostay omwione najwaniejsze wg Ingardena aspekty stanowice o istnieniu utworu muzycznego. We wstpie Ingarden sygnalizuje zagadnienia, ktre bdzie dokadniej opisywa w kolejnych rozdziaach swojej ksiki. Po pierwsze, bdzie si zastanawia, w jaki sposb istnieje muzyka. Z zaoenia odrzuca tez, jakoby dzieo muzyczne miao by efektem przey psychicznych kompozytora. Ingarden sprzeciwia si popularnym w XIX wieku zaoeniom psychologizmu w estetyce. Nastpnie poddaje w wtpliwo jednoznaczno wykonania oraz partytury z dzieem muzycznym. Gwnym zaoeniem podjtej przez Ingardena pracy jest rozpatrzenie istnienia dziea muzycznego z pomoc przednaukowych przewiadcze, ktre zamierza on dokadnie zweryfikowa. Pierwszy rozdzia ksiki Ingarden powica rozwaaniom nad utworem muzycznym i jego wykonaniem. Ju we wstpie zaznacza, e utwr muzyczny nie jest tosamy ze swoim wykonaniem. Ingarden podaje w tym miejscu cechy waciwe tylko wykonaniu danego dziea: - po pierwsze, wykonanie naley traktowa jako indywidualny proces, umiejscowiony w czasie i rozwijajcy si w nim. Proces ten jest za kadym razem jednorazowy (Ingarden pomija w swojej pracy problematyk zapisu fonograficznego). - po drugie, kade wykonanie jest procesem akustycznym. W procesie tym wykonywane dwiki wywoywane s w sposb przyczynowy. Najwaniejsz rol peni w nim czynnoci fizyczne i psychiczne wykonawcy. - po trzecie, kade wykonanie umiejscowione jest jednoznacznie w przestrzeni. - po czwarte, prezentacja utworu muzycznego dokonuje si z pomoc wielu spostrzee suchowych, gdzie jedno przechodzi w drugie. W tym momencie naley przyj rozrnienie na przedmiot suchowy i wygld suchowy, pomidzy ktrymi istnieje zasadnicza rnica. Wygld suchowy jest indywidualny dla kadego suchacza, podczas gdy na przedmiot suchowy skadaj si poszczeglne twory dwikowe. - po pite, poszczeglne wykonania dziea muzycznego rni si zawartociami jakociowymi takimi jak chociaby: barwa, tempo, dynamika, sposb prezentacji poszczeglnych motyww. 2
- po szste, kade wykonanie jest okrelone przez jakoci najniszej odmiany (elementy bezwzgldnie zawarte). Wyej przedstawione obserwacje odnosz si cile do problemu wykonania dziea muzycznego. W nastpnej kolejnoci Ingarden przytacza waciwoci dziea muzycznego: - kade dzieo muzyczne jest przedmiotem trwajcym w czasie. Wyklucza to moliwo uwaania dziea muzycznego za przedmiot idealny. Z drugiej strony nie mona rwnie uwaa utworu muzycznego za przedmiot realny. Kolejnym wanym stwierdzeniem jest to, e utworu muzycznego nie mona uznawa za proces. Dzieo istnieje zarazem (nie jest podzielone na poszczeglne czci nastpujce po sobie w czasie). Pomimo to, utwr muzyczny posiada okrelon struktur quasi-czasow, a take ustalony porzdek nastpstwa. - przyczyn powstania dziea muzycznego s procesy psychofizyczne artysty - procesy twrcze. Utwr jest jednym aktem twrczym. Procesy psychofizyczne wykonawcy w adnym stopniu nie przyczyniaj si do wytworzenia wykonywanego utworu. - w odrnieniu od wykonania, utwr nie posiada okrelonej lokalizacji przestrzennej. - Ingarden zaznacza, e dzieo jest niewraliwe na wykonanie. Wykonanie nie jest w stanie wprowadzi zmian w istniejcym dziele muzycznym. Kade dzieo wyznacza idealny system wygldw suchowych, do ktrych dy wykonawca w procesie tworzenia konkretyzacji tego dziea. - Kade okrelone dzieo jest jedno jedyne. Nie istnieje kilkanacie postaci dziea muzycznego, w przeciwiestwie do jego konkretyzacji, ktre za kadym razem s inne. Jeeli dane wykonanie nie jest wierne intencjom kompozytora, mwimy wtedy o faszywym wykonaniu. - W kadym utworze istniej tzw. miejsca niedookrelenia. Utwr wyznacza podstawowe wartoci wykonanie jest dowolne. Nie mona rwnie mwi o wykonaniu idealnym, gdy takowe nie istnieje. Podsumowujc swoje rozwaania w tym rozdziale Ingarden definitywnie stwierdza, e utwr muzyczny radykalnie rni si od jego wykonania. W drugim rozdziale Ingarden skupia si na okreleniu zalenoci midzy utworem muzycznym a wiadomymi przeyciami. Przede wszystkim naley zaznaczy, e utwr muzyczny nie jest bytem psychicznym. Oznacza to, e nie jest on zbiorem przey psychicznych jego twrcy bd te wykonawcy. Owszem, wywouje i zosta wywoany wskutek przey psychicznych, ale nie czyni to z niego przedmiotu psychicznego. Dzieo muzyczne odbieramy za porednictwem pynnych dat wraeniowych. Pomidzy datami muzycznymi a tworami dwikowymi zachodz pewne charakterystyczne przyporzdkowania. Rozwaania te prowadz do konkluzji, e utwr muzyczny nie jest treci wiadomego przeycia. Podsumowujc ten rozdzia, Ingarden kategorycznie stwierdza, e dzieo muzyczne nie jest ani bytem psychicznym, jak i rwnie pod adnym pozorem subiektywnym. Kolejny rozdzia powicony jest skonfrontowaniu utworu muzycznego z jego partytur. Kady, kto chciaby sprowadzi dzieo muzyczne do 3
partytury, musiaby przyzna, e jest ono bytem fizycznym, co nie jest prawd. Partytura spenia funkcj symbolizacji pewnych okrelonych przedmiotw lub procesw. Zapis nutowy to nic innego jak system znakw szczeglnego rodzaju, dziki ktremu wykonawca moe zagra ten sam utwr muzyczny. Istniej powane argumenty wiadczce przeciw utosamianiu dziea muzycznego z jego partytur: - Nie wszystkie utwory zostay zapisane. Dzieje si tak czsto w przypadku muzyki ludowej, a take improwizacji. - Partytura suy wykonawcy jako zbir wskazwek jak naley postpowa, aby osign efekt zamierzony przez twrc dziea. Tak samo jak znak jest rny od przedmiotu oznaczonego, tak samo partytura jest rna od dziea muzycznego. Zwizek bytowy midzy partytur a dzieem przejawia si wycznie w przyporzdkowaniu, w dodatku umownym. Aby usysze dzieo, nie potrzeba partytury. Odbiorca w wikszoci przypadkw oddziela te dwa zagadnienia od siebie. Podsumowujc, wszystkie wyej wymienione argumenty wiadcz niezaprzeczalnie o tym, i dzieo muzyczne nie jest tosame z partytur. W kolejnym rozdziale Ingarden przechodzi do omwienia niektrych rysw utworu muzycznego. Na pocztku zaznacza, e w swoich rozwaaniach celowo pomija problematyk zagadnienia dziea muzyczno-literackiego, gdy prowadzi ona do zupenie innego typu dochodzenia. W swojej pracy skupia si na omwieniu zagadnienia muzyki absolutnej, nie wyczajc muzyki programowej, ktra stanowi pewn odmian czystej muzyki. W pierwszej kolejnoci Ingarden zastanawia si nad rnic midzy utworem muzycznym a tworami, czy te faktami akustycznymi. Rnice te mog polega: 1. na specjalnym porzdku tworw tonowych we wspwystpowaniu i w nastpstwie 2. na pojawianiu si w dziele nowych, rnych czynnikw od faktw akustycznych 3. na wystpowaniu w utworze muzycznym czego specyficznego, waciwego tylko i wycznie jemu Wchodzc w gbsze rozwaania nad kad z tych rnic, Ingarden w przypadku pierwszej z nich dochodzi do wniosku, e wyznacznik ten to za mao, aby samodzielnie stanowi on o rnicy midzy utworem a zjawiskiem akustycznym. Do podobnych wnioskw dochodzi po przestudiowaniu kolejnego punktu. Nie kady utwr musi posiada melodi czy harmoni. Pojawia si rwnie pytanie jak traktowa zjawisko muzyki uytkowej albo muzyki wykorzystywanej w celach rytualnych, obrzdowych. Zarwno w utworach muzycznych jak i zjawiskach akustycznych moemy mwi o wyraaniu i przedstawianiu. W czasie poszukiwania szczeglnych cech utworu muzycznego, umoliwiajcego odrnienie go od faktw akustycznych, Ingarden zwraca uwag na pokrewiestwo dziea muzycznego z dzieem literackim. Skania go do tego fakt, e czsto mwi si o tym, i utwr muzyczny peni funkcj wyraania czy te przedstawiania. Zastanawia si, czy moliwe jest, aby w utworze wystpoway sensy niesione przez np. poszczeglne motywy utworu. W tym momencie swoich rozwaa Ingarden stwierdza bardzo wan 4
dla utworu muzycznego cech: utwr muzyczny jest dzieem jednowarstwowym. Nie zachodz w nim procesy charakterystyczne dla dziea literackiego, gdzie poszczeglne warstwy cz si w twory wyszego rzdu, a do osignicia caoci. Nie oznacza to jednak, jakoby utwr mia skada si tylko i wycznie z tonw, czy dwikw. W utworze pojawiaj si czynniki natury niebrzmieniowej, ale nie tworz one osobnej warstwy. Wrcz przeciwnie, s one nierozczne z elementami dwikowymi. Ingarden nie uwaa tej szczeglnej cechy utworu za jego sabo, tylko wanie za jedn z najwikszych jego wartoci. Dziki temu dzieo muzyczne jest najbardziej spjn konstrukcj ze wszystkich sztuk. Na tym etapie rozdziau Ingarden, aby jeszcze bardziej wyeksponowa jednowarstwowo dziea muzycznego, wchodzi w polemik z przekonaniami Hartmanna i Ossowskiego na temat warstwowoci dzie sztuki. Po tej dygresji wraca do poruszonego problemu mianowicie do poszukiwania elementu odrniajcego dzieo muzyczne od faktw akustycznych. Dzieo muzyczne wzbudza w nas postaw obcowania z przeyciem estetycznym. Teraz naley tylko wyrni te cechy dziea, ktre t postaw wywouj. Zjawiska brzmieniowe to realne zdarzenia lub procesy majce okrelone miejsce w przestrzeni. S to zjawiska rzeczywiste. Tego samego nie mona jednak powiedzie o utworze muzycznym. Utwr nie jest realnym zdarzeniem zachodzcym w danym czasie. Jego zawarto nie wie si z wydarzeniami wiata realnego. W tym momencie pojawia si pytanie czy traktowa utwr w zupenym oderwaniu od epoki i czasu, w ktrym powsta? Ingarden odpowiada na to pytanie w sposb nastpujcy: aby mc bada zalenoci midzy dzieem a epok w ktrej ono powstao, naley najpierw rozpatrzy je w jego wasnych celach, nie wnoszc niczego, co jest mu obce (Ingarden nawouje do poznawania dziea muzycznego poprzez redukcj fenomenologiczn). Nastpnie rozpatrujemy dan epok (rwnie oddzielnie) i dopiero wykonawszy oddzielne analizy moemy przystpi do porwnania dziea z epok w ktrej powstao. Rozpatrywanie dziea samego w sobie jest wg Ingardena o tyle wane, e fizycznie nie jestemy w stanie dowiadczy epoki w ktrej ono powstao. Dopiero na podstawie wytworu kulturowego moemy odtworzy kulturalny stan danego czasu. Pomimo wszystko, zawsze bdzie to stanowi jedynie poredni kontakt z epok. Tutaj Ingarden powraca do zagadnienia realnoci utworu muzycznego. Dzieo nie posiada adnych skadnikw umiejscawiajcych je w realnej przestrzeni. Nie jest rwnie niczym indywidualnym. Suchajc dziea poznajemy je poprzez czyste jakoci i jakociowe zestroje muzyczne. Po postawieniu tej tezy Ingarden zajmuje si rozwaeniem indywidualnoci dziea. Dzieo jest na swj sposb indywidualne, ale indywidualno ta rni si od zwyczajowo pojmowanej indywidualnoci przedmiotw rzeczywistych. Dzieo jest indywidualne dziki niepowtarzalnemu doborowi i zestroju jakoci w nim wystpujcych. Utwr muzyczny jest zarwno ponadindywidualny jak i ponadczasowy. Ingarden tumaczy, kiedy dany utwr moe wydawa si ponadczasowy. Dojdziemy do tego wniosku podczas rozpatrywania dziea 5
samego w sobie, przeciwstawiajc si jego wykonaniom i wszystkim zdarzeniom zachodzcym w wiecie realnym. Dodatkowo utwr posiada swoj wasn wewntrzn struktur quasi-czasow. W zwizku z tym pojawia si pytanie, w jaki sposb umiejscowione jest w czasie wykonanie utworu. Kade wykonanie znajduje si w innym okresie czasu, gdy inne jest jego zabarwienie czasowe (czy nawet rozwijajce si continuum tyche zabarwie). Co do samego utworu muzycznego, nie mona mwi o adnych zabarwieniach czasowych. Twrca nie byby w stanie przewidzie wszystkich zabarwie czasowych, ktre bd miay miejsce w kadym poszczeglnym wykonaniu. Dzieo muzyczne jest wielofazowe skada si z okrelonych przez kompozytora czci, nastpujcych po sobie. Posiada przez to struktur quasi-czasow. Struktura czasowa dziea muzycznego zawiera si w czasie jakociowym. Aby zilustrowa rozwaania nad przebiegiem czasowym dziea Ingarden wykorzystuje przykad Preludium c-moll nr 20 F. Chopina. Kada kolejna nie-pocztkowa faza utworu jest zdeterminowana przez ssiadujce z ni bezporednio fazy dziea i ich zabarwienie czasowe. Im te fazy s ze sob bardziej zwizane, tym bardziej spjny jest cay utwr i powstaje wwczas jednostka muzyczna wyszego rzdu. Wystpujce w dziele chwile posiadaj pewn okrelon rozpito trwania, s konkretami czasowymi. Struktura czasu danego utworu nie jest ciga gdy po pierwsze jest ona ukadem czonw, a po drugie te poszczeglne czony posiadaj specyficzne zabarwienia czasowe. Czas utworu jest jakociowo uorganizowany. Oddziaywanie poszczeglnych faz utworu na siebie doskonale mona zaobserwowa na podstawie rozwoju linii melodycznej dziea. Czsto melodia utworu skada si z szeregu skomplikowanych motyww, przez co oczywiste jest, e aby utrzyma sens muzyczny kompozycji, kady kolejny motyw wynika z poprzedniego. Quasi-czasowa struktura dziea nie wcza si w aden sposb w continuum czasu realnego. W dziele nie ma pojcia przed ani po. Utwr muzyczny w swojej zawartoci nie jest pooony w adnym okrelonym czasie, ale wanie dlatego moe by wykonany w dowolnej chwili. Ponadczasowo dziea oznacza, e cig jego faz wyznaczony jest tylko przez jego skadniki, nie ma w nim ingerencji wiata realnego. Quasi- czasowa struktura utworu muzycznego jest niezmienna; gdyby j zmieni, cae dzieo ulegoby modyfikacji. Dzieo, gdy ju powstanie, nie jest zalene od zewntrznej rzeczywistoci, stanowi zamknit w sobie cao. Zawarto muzyki absolutnej nie nawizuje do wiata rzeczywistego. Nawet uwzgldniajc muzyk programow, Ingarden nie zmienia swoich pogldw. W rozdziale V Ingarden zajmuje si dwikowymi i niedwikowymi skadnikami i momentami dziea muzycznego. Twory dwikowe ujawniajce si w dziele muzycznym s konkretami. Dziel si one na mniejsze jednostki takie jak motywy, frazy, zdania, ktre po poczeniu tworz wiksz cao dziea. Twory te wyranie si od siebie odgraniczaj. Podstaw ich budowy s dwiki. Przez to, e dwiki s zawsze w dziele zauwaalne, dochodzi do zjawiska ruchu gwnie w sferze melodycznej dziea. Dwiki s syszalne mimochodem, uwaga suchacza 6
skupiona jest na tworach wyszego rzdu (takich jak motywy, melodie, akordy). Elementami dziea s konkretne twory muzyczne, ktre posiadaj rnorodne waciwoci: melodyczne, rytmiczne, harmoniczne, agogiczne, dynamiczne, kolorystyczne. Na czoo dziea muzycznego mog wysun si nastpujce skadniki: melodyczne, rytmiczne oraz harmoniczne, nigdy jednak pozostae, czyli agogiczne, dynamiczne i kolorystyczne. Uporzdkowane twory muzyczne, tworz brzmieniowe podoe dziea. Jednak dzieo to nie tylko podoe brzmieniowe, ale rwnie nadbudowane na nie niedwikowe momenty dziea. Rozpatrzenie sposobu istnienia tych momentw Ingarden rozpoczyna od stwierdzenia, e dla kadego dziea ich zawarto jest rna. Ingarden omawia je w kolejnoci od najbardziej do najmniej powizanych z podoem brzmieniowym dziea. 1. Najbardziej zwizanym z tworami dwikowymi momentem niedwikowym okazuje si by struktura quasi-czasowa utworu. Odmiany struktury czasowej w dziele s przede wszystkim zwizane z tempem i rytmem danego fragmentu dziea. Wan rol peni tutaj rwnie melodyka. 2. Kolejnym momentem jest zjawisko ruchu. czy si ono cile z dwikami i ich zespoami. Ruch jest specyficzny w swoim rodzaju, waciwy tylko muzyce. Jest dostpny odbiorcy czysto suchowo. Ruch wpywa na organizacj czasu jakociowego dziea i zarazem na inny moment niedwikowy przestrze muzyczn. Zjawisko ruchu jest cile zwizane z lini melodyczn dziea. Ma ono rwnie kolosalne znaczenie dla pojawienia si kolejnych momentw niedwikowych (jakoci emocjonalnych, wartoci estetycznych). Odgranicza ono te od siebie poszczeglne twory dwikowe. 3. Niedwikowym momentem dziea muzycznego s take formy poszczeglnych tworw dwikowych (np. ksztat linii melodycznej, struktury akordw). Formy mog by albo indywidualne dla danego dziea albo oglne, charakterystyczne dla wikszej iloci dzie. Naley pamita o tym, e formy muzyczne nie s brzmieniowymi okreleniami tworw muzycznych. Formy stanowi w dziele czynnik racjonalnego porzdku. Nie wyklucza to jednak pojawienia si w utworze jakoci emocjonalnych (jako przykad moe tu posuy muzyka J. S. Bacha). 4. Kolejnym momentem wydzielonym przez Ingardena s wczeniej ju wspominane jakoci emocjonalne. Pod pojciem jakoci emocjonalnych autor rozumie: jakoci uczu, poda, stanw podniecenia oraz upojenia. Jakoci te s cile zwizane z tworami dwikowymi. Warto jednak zwrci uwag na rozrnienie jakoci emocjonalnych od uczu, w tym take od uczu podanych przez wykonawc. Jakoci emocjonalne s konkretnym, naocznym fenomenem, podczas gdy uczucia przejawiaj si poprzez dziea i nie s dane suchaczowi bezporednio. 5. Uczucia twrcy, czy wykonawcy nie stanowi adnego ze skadnikw dziea, natomiast w pewnym sensie przynale do niego. 7
6. W tym punkcie Ingarden skupia si na motywach przedstawiajcych i ich roli w dziele muzycznym. Muzyka programowa ma na celu stworzenie caoci wyszego rzdu poprzez poczenie utworu muzycznego i owych przedstawionych przez motywy przedmiotw. Ingarden nazywa motywy przedstawiajce tworami przymuzycznymi. Autor zestawia dla porwnania motywy muzyczne z tworami jzykowymi. Motywy przedstawiajce w muzyce tym rni si od tworw jzykowych, e maj one zwizek brzmieniowy z przedmiotem przedstawianym (np. szum strumienia, ttent kopyt). 7. Ingarden powraca do rozwaania muzyki absolutnej i zwraca uwag na momenty niedwikowe dziea, ktre pojawiaj si wtedy, gdy ju wszystkie poprzednie s nabudowane na dany utwr. S to mianowicie jakoci estetycznie wartociowe i jakoci wartoci estetycznych. Filozof zwraca uwag na bdnie przyjte zaoenie jakoby o wartoci estetycznej mona mwi tylko w trzech przypadkach: po pierwsze w odniesieniu do formy, po drugie, tylko w odniesieniu do treci, po trzecie, e warto objawia si w harmonii midzy form, a treci. Zaoenia te prowadz do konkluzji, e wszystkie momenty formalne (bd tak jak w drugim zaoeniu treciowe) s wartociowe estetycznie. Ingarden neguje wyej opisane teorie i zastanawia si, czym tak naprawd jest forma w dziele muzycznym. Okazuje si, e dla muzyki kwestia ta pozostaje nieustalona, ale na uytek swojej rozprawy Ingarden proponuje przyj, e wszystkie formy tworw muzycznych i ich powizania skadaj si na momenty formalne dziea. Nie wszystkie z nich s jednak wartociowe estetycznie. Tak naprawd eby to stwierdzi, trzeba by odnie si do swoich subiektywnych odczu w czasie oceny. Ingarden nie ma zamiaru opowiada si za ktr z trzech teorii wartoci estetycznych. Podaje natomiast przykady majce na celu prezentacj tego problemu w dziele muzycznym. Estetycznie wartociowe mog by zarwno momenty dwikowe jak i niedwikowe dziea. Soczysto, dwiczno tonu instrumentw to oczywicie momenty pozytywnie wartociowe estetycznie. Natomiast sabo, chropowato tonu prezentuj momenty negatywnie wartociowe estetycznie. T sam rol mog peni melodia, tempo, rytm, dynamika. Wszystkie mog spenia funkcj wartoci estetycznych. Tyczy si to rwnie momentw niedwikowych dziea (w tym miejscu Ingarden przytacza wiele przykadw z literatury, podajc ich charakterystyczne cechy niedwikowe). Podsumowujc, Ingarden dochodzi do wniosku, e cay utwr muzyczny jest stworzony do tego, aby zawiera warto estetyczn. Wg niego jest to podstawa przeznaczenia dziea, jego posannictwo. W kolejnym, szstym rozdziale, Ingarden przystpuje do rozwaa nad sposobem istnienia dziea muzycznego. Dzieo powstaje w wyniku twrczych czynnoci psychofizycznych jego autora. Gdy dzieo zostaje zapisane za pomoc nut, mwimy o tworze schematycznym. Dzieje si tak, poniewa tylko niektre jego skadniki mog 8
zosta dokadnie zapisane, pozostae elementy to tzw. miejsca niedookrelenia. Dzieo muzyczne wyznaczone przez partytur jest bytem intencjonalnym, ktrego rda powstania maj miejsce w aktach twrczych kompozytora, a fundament bytowy znajduje si w partyturze. Dzieo nie bdzie przedmiotem realnym, nawet w przypadku, gdy zostanie ono utrwalone fonograficznie, czy te zostanie wykonane przez samego twrc (czsto jest to technicznie niemoliwe np. z powodu wykorzystanej obsady). Dzieo stanowi idealn granic, do ktrej d akty twrcze autora, czy akty percepcyjne suchacza. Ingarden nazywa t idealn granic zagadnieniem tosamoci dziea. Dzieo muzyczne wychodzi poza jakoci konkretnych dwikw, jest ponadczasowe i ponadindywidualne. Naley rwnie pamita, e dzieo nie jest ani bytem psychicznym, ani te nie jest subiektywne. Po zamkniciu rozwaa nad sposobem istnienia dziea, Ingarden przechodzi do omwienia zagadnienia caoci dziea muzycznego. Na pocztku stawia sobie i czytelnikom pytanie, w jaki sposb dzieo skadajce si z wielu czci i wielu tworw muzycznych tworzy jednolit, spjn cao. Oczywicie zaznacza, e niektre utwory nie speniaj tego wymogu, ale pomimo to, ich kompozytorzy przewidzieli je jako jednolit cao. Istniej rne czci utworu. Przykadowo czci sonaty, czy symfonii. Poszczeglne czci wyodrbnione s take w obrbie w kadej z nich. Tutaj naley doda, e czci s bardzo rnorodne w swoim rodzaju. Nie mona ich utosamia z poszczeglnymi chwilami czasu dziea. Za cz najniszego rodzaju mona uzna czon motywu. Podzia na czci zaley od budowy tworw dwikowych, od zwizkw midzy poszczeglnymi mniejszymi czciami. O jednoci motywu muzycznego stanowi posta brzmieniowa. Aby waciwie odebra dan posta brzmieniow, percepcja musi siga w przyszo i przeszo. Stan sigania do przeszoci nazywany jest retencj, a do przyszoci protencj (oba okrelenia wprowadzi Husserl). W ten sposb w percepcji utworu tworz si wiksze caoci. Jednake utwr muzyczny nie posiada tylko jednej postaci brzmieniowej. Dzieo zawiera wiele tworw dwikowych, ktre nastpuj po sobie, a ponadto przynale do siebie. Twory dwikowe przynale do siebie w rny sposb: s powizane za pomoc przej czy nawiza, jeszcze innym sposobem jest wytwarzanie si midzy tworami pewnej harmonii (gdy poszczeglne twory odpowiadaj sobie lub przeciwstawiaj si sobie), trzeci i ostatni moliwo tworz stany emocjonalne czce dane twory. Zagadnienie muzyki wieloczciowej stawia kolejne pytanie jak rozumie dzieo jako cao, gdy wystpuj przerwy midzy czciami. Przerwy midzy czciami nie stanowi nawet struktury czasowej dziea nie s niczym okrelone ani wytyczone. Czci dziea do siebie przynale, czsto wzajemnie si uzupeniaj i przenikaj. Ta okoliczno pozwala stwierdzi, e czci przykadowo symfonii nale do jednego dziea, a nie stanowi cztery oddzielne caoci. Przerwy midzy czciami, pomimo tego, e nie nale do continuum utworu, stanowi pewn cz dziea peni wan rol konstrukcyjn, pozwalajc na pene zrozumienie utworu muzycznego. Ingarden ilustruje 9
znaczenie przerwy na przykadzie przejcia midzy pierwsz a drug czci Sonaty Patetycznej L. van Beethovena. W rozdziale smym i zarazem ostatnim, Ingarden zajmuje si zagadnieniem tosamoci dziea muzycznego w czasie historycznym. Dziea napisane przed wieloma wiekami s wci grane i suchane w czasach dzisiejszych i wci s uznawane za te same, pomimo faktu, e w czasach ich powstania byy wykonywane inaczej. Aby jednak rozway zagadnienie tosamoci dziea muzycznego, naley w pierwszej kolejnoci sprecyzowa to ostatnie. Zagadnienie dziea muzycznego mona rnie sformuowa zalenie od sposobu jego utrwalenia. Jeeli mwimy o nutowym sposobie utrwalenia dziea, mamy do czynienia z trzema postaciami dziea: dzieo jako wytwr artystyczny, rozumiane tak, jak jest intencyjnie okrelone przez tekst; dzieo jako idealny przedmiot estetyczny oraz dzieo jako konkretny przedmiot estetyczny. W pierwszym przypadku mowa jest o przedmiocie schematycznym. Ingarden przypomina w tym miejscu, ktre elementy dziea s ustalone (np. wysokoci dwikw, sposb ich wykonania, charakter). Wskazuje, e wszystkie pozostae elementy pozostaj niedookrelone, a sposb ich konkretyzacji pozostawiony jest wykonawcy. Dzieo jako schemat pozostaje niezmienne, tak dugo jak pozostaje niezmienny jego tekst. Nie rozwizuje to jednak zagadnienia tosamoci dziea. Innym rozumieniem dziea jest jego wizja jako idealnego przedmiotu estetycznego. Problemem jest tutaj przede wszystkim brak idealnego wykonania. Tak naprawd nie jestemy w stanie stwierdzi, ktre z wykona mona uzna za idealne. Dzieje si tak dlatego, e nigdy w peni nie znamy dziea muzycznego jako idealnego przedmiotu estetycznego. Pozostaj nam jedynie domysy. Ingarden podaje jako przykad zmiany w wykonawstwie utworw Chopina na przestrzeni lat. Zastrzega, e nawet utwr Chopina wykonany przez niego samego nie moe by traktowany jako jedyne idealne wykonanie. Dzieo samo w sobie stanowi idea, a wykonanie go przez kompozytora niekoniecznie musi stanowi jego realizacj. Rne wykonania nios ze sob rne wartoci estetyczne, co nie znaczy, e maj one by gorsze. Trzecim zaoeniem jest twierdzenie, e tylko wykonanie twrcy stanowi idealny przedmiot estetyczny, a wszystkie kolejne ujawniaj ju konkretny przedmiot estetyczny. Zaoenie to naley uzna za bdne, z tego chociaby powodu, e przecie nawet sam Chopin wykonywa swoje utwory wielokrotnie, w zwizku z tym, ktre z wykona naley uzna za to jedyne idealne? Zagadnienie pozostaje nierozwizywalne, jeli uznamy, e dzieo ma jako przedmiot estetyczny tylko jedn i jednoznacznie okrelon posta. Naley jednake pamita, e dzieo muzyczne jako schemat wyznacza mniejsz lub wiksz liczb artystycznie wartociowych postaci dziea. Pomimo to, kade dzieo wyznacza wielo konkretyzacji. Rozwaania te prowadz Ingardena do utwierdzenia si w przekonaniu, e dzieo muzyczne jest bytem intencjonalnym. aden przedmiot realny nie moe by rwnoczenie niedookrelonym schematem, ani mnogoci moliwoci mu przypisanych. 10
Indywidualna konkretyzacja dziea powstaje na skutek wielu czynnikw dotyczcych suchacza. Odbiorcy tego samego utworu w tym samym czasie mog go odczyta zupenie inaczej. Podczas wymiany zda tworzy si przedmiot intersubiektywny, ktry stanowi odpowiednik wyobrae caej spoecznoci muzycznej o danym dziele. Dzieo staje si wtedy elementem wiata nas otaczajcego. Opinie spoecznoci przeksztacaj si w idee kierownicze, ktre sugeruj odbiorc w czasie percepcji danego dziea. Zmiany w wykonaniach wiadcz o tym, e dzieo rwnie zmieniao si z biegiem czasu. Proces historyczny przemian dziea jest tak naprawd konkretyzowaniem nowych moliwoci postaci dziea i w zwizku z tym uznaniem danej wartoci estetycznej za lepsz od poprzedniej. Jednake partytura sprawia, e zmiany te nie mog zaj za daleko. W przypadku znaczcego odejcia od partytury mamy ju do czynienia z innym dzieem. Ingarden koczy swoj rozpraw podajc przewag zapisu nutowego nad zapisem fonograficznym dziea. Mianowicie zapis fonograficzny stanowi jedn z wielu moliwych konkretyzacji dziea, podczas gdy partytura za spraw miejsc niedookrelonych pozostawia wykonawcy wiele drg do stworzenia przedmiotu estetycznego z pomoc niesionych przez ni wskazwek.