Vous êtes sur la page 1sur 138

Sprzed p wieku

Alfred Wysocki



Spis treci
Przedmowa .............................................................................................................................................. 3
Rozdzia I .................................................................................................................................................. 4
Rozdzia II ............................................................................................................................................... 10
Rozdzia III .............................................................................................................................................. 35
Rozdzia IV ............................................................................................................................................. 45
Rozdzia V .............................................................................................................................................. 63
Rozdzia VI ............................................................................................................................................. 73
Rozdzia VII ............................................................................................................................................ 86
Rozdzia VIII ......................................................................................................................................... 107
Rozdzia IX ............................................................................................................................................ 110
Rozdzia X ............................................................................................................................................. 117
Posowie .............................................................................................................................................. 127
Objanienia .......................................................................................................................................... 137



Przedmowa

W 1938 r. przeszedem na wasn prob w stan spoczynku i zamieszkaem w naszej przemiej willi w
Warszawie na oliborzu. Zrazu urzdzanie domu i senat, do ktrego zostaem wybrany, wypenia mi
czas. Druga wojna wiatowa pozbawia mnie moliwoci jakiegokolwiek zatrudnienia, zaczem wic
spisywa moje wspomnienia. Tak niedawno jeszcze rezydowaem we wspaniaym paacu Caetanich w
Rzymie jako ambasador RP, e tylko czasy i sprawy zwizane z tym stanowiskiem wydaway mi si
wane i zajmujce. Lata mej pierwszej modoci i pocztki pracy dziennikarskiej w kraju i za granic
pomijaem za milczeniem.
Pamitnik w pisaem z przerwami przez pi at. W tym czasie Niemcy obrabowali i spalili
doszcztnie nasz will. W czasie wojny przepado wszystko co posiadalimy. Pozbawiony dachu nad
gow, emerytury i osobistego majtku, koczyem pamitnik, ale w odmiennym ju nastroju. Zaczy
budzi si we mnie wtpliwoci i pytania, jaki waciwie rezultat daa opisywana tam praca, ktra
przysporzya mi przecie tyle pochwa i orderw, i tyle osobistego zadowolenia? I jake niestety
czsto musiaem przyznawa, e w wietle bezlitosnej i tragicznej rzeczywistoci, w jakiej znalaza si
Polska po roku 1939, rezultaty te okazyway si bardzo nike albo wprost rwnajce si zeru!
Wwczas myl moja biega mimo woli ku tym latom zapomnianym, latom modoci, szumienia,
wolnoci! Zaczy odywa w pamici i nabiera koloru poszczeglne zdarzenia, dawno zapomniani
ludzie, dawno przebrzmiae ich gosy. Wraenia wwczas odbierane musiay widocznie gboko
utkwi w mej duszy, skoro ujawniay si teraz tak plastycznie i jasno, jak gdybym je wczoraj
przeywa. W ten sposb powstay niniejsze wspomnienia, dawniej mao przeze mnie cenione,
wspomnienia czasw, ktrym w rzeczywistoci niejedno miaem do zawdziczenia. Odzwyczaiy mnie
one od wielu nawykw, nauczyy roboty dziennikarskiej, ktra oddawaa mi w mojej karierze due
usugi, i pozwoliy w peni oceni znaczenie tego regulatora moralnego, jakim jest systematyczna
praca codzienna.
Po moim powrocie z Berlina w roku 1897 spogldaem zgoa inaczej na wiat i udzi, poznaem ju
odwrotn stron medalu tego ycia, ktre mnie dawniej tak ncio sw swobod i wyzwoleniem
z niewoli nudnego konwenansu! Teraz za, gdy zabieraem si do spisywania owych przey, rozmw
i dowiadcze, chciaem dopomc mej pamici i przejrze jaki materia krytyczno-literacki, a o wybr
jego poprosiem mego przyjaciela, Adama Grzyma-Siedleckiego. Ale on mi odpisa: Bagam Ci, nie
czy adnych przygotowa literackich. Narazisz swoj prac na obcienie. Caym charmem
pamitnika jest bezporednio prostoty. Ot siadaj, pisz, zgarnij honorarium - a zarczam Ci, e
ksika bdzie dobra! Posuchaem wic rady przyjaciela, siadem i zaczem snu wspomnienia, tak
ze sob powizane, e gdy jedno wydobyem z zakurzonych zakamarkw mej pamici, zaraz nastpne
stawao przed oczyma, a wreszcie urosa cao, ktra ma t jedn zalet, e jest prawdziwa.
Fragmenty niniejszego pamitnika byy drukowane w Twrczoci, Tygodniku Powszechnym,
Pamitniku Teatralnym i yciu Literackim.

Rozdzia I

Wydzia prawa i administracji ukoczyem na Uniwersytecie Jagielloskim w roku 1896. Czekay mnie
jeszcze dwa rygoroza i dwa egzaminy, dziki ktrym ojciec mj mieszkajcy na wsi zgodzi si na
przeduenie mego pobytu w Krakowie. Wie lubiaem na wiosn i w lecie, przeraay mnie jednak
beznadziejne szarugi jesienne, bota po kolana i niesychana jednostajno ycia. Ojciec wstawa
o szstej rano i cay dzie spdza w polu, w stodoach, w spichlerzu, w stajniach, lub lcza nad
rachunkami, ktrych efekt by zawsze negatywny. Dua, ale podgrska wioska starczya ledwo na
skromne utrzymanie rodziny. Nie miaem te adnej ochoty naraa si na ten sam los i dlatego nie
zapisaem si na rolnictwo. Ncia mnie medycyna, bo przeszedszy ropne zapalenie opucnej,
uczyem si jaki czas prywatnie, i pewien ukoczony medyk by moim korepetytorem. Ludzie
zjedali si z daleka do niego, bo leczy bezpatnie. W godzinach poudniowych peniem funkcje jego
asystenta, stawiajc baki lub zapuszczajc oczy rnym nadobnym Kasiom i Marysiom.
Mieszkalimy obaj w oficynach i znajdowalimy czsto po konsultacji jakiego kuraka ze zwizanymi
nogami, osek masa lub ser zoony cichaczem jako honorarium.
Po zdaniu matury chciaem koniecznie zapisa si na medycyn, ale ssiad nasz, a zarazem doskonay
internista w Krakowie prof. Korczyski, orzek, e puca moje nie nadaj si do tego cikiego
zawodu. Wybraem wic prawo bez adnego zamiowania do tej nauki, ktra mnie raczej nudzia. Nic
te dziwnego, e studia uniwersyteckie spdzaem przewanie na wsi albo jedziem ze synnym
wodzirejem Julkiem Zakrzewskim po caym Krakowskiem i Miechowskiem, aby na niezliczonych
balach i kuligach obtukiwa sobie dokumentnie kolana przy oberku i wychyla z pantofelka tancerki
liczne toasty. Grywao si przy tym w baka i wypisywao w pamitnikach panieskich ponure, pene
melancholii i beznadziejnoci aforyzmy.
Gdy zbliaa si jednak pora egzaminw czy kolokwiw, kupowao si w bratniaku skrypta, jechao
na wie i kuo zapamitale. Boe mj! Ile cikich popeniem grzechw przeklinajc biednego Zolla
1

i wysyajc go na dno pieka, gdy musiaem ku na pami jego Pandekta lub prawo kocielne
Kasparka!
2
Uczyem si zawsze po nocach.
O czwartej rano szedem do stajni i dojki czstoway mnie spor szklank mleka prosto od krowy. Ze
tyz to panie tych lepiw nie auje, ino cigiem si ucy a ucy - mwiy, w przekonaniu, e ucz si na
dochtora. Potem szedem do mojej drogiej matki, siadaem na kraju jej ka, a ona zaspanymi
oczami przepytywaa wedug ksiki moj lekcj, obejmujc codziennie spor liczb stronic.
O pitej szedem spa, wstawaem do obiadu, potem jechaem konno na poczt w towarzystwie
wesoego foksika, ktry zziajany lokowa si na kolanach leciwej, lecz zalotnej poczciarki i nie chcia
stamtd si ruszy. Po podwieczorku za zasiadaem znowu do nauki. W niedziel grywalimy
z proboszczem w taroka. Kochany staruszek nie lubi przegrywa. Gdy gra z drugim partnerem
i chcia przebi lew, wysuwa sw kart i znaczco trzyma j w rku.
Przerobiwszy cay materia do egzaminu, wracaem do Krakowa, mimo e naleao do wczesnej
mody narzeka na to pene tradycji i pamitek miasto. Przypominao ono nam modym zaciszn,
otulon szuwarami sadzawk i wydawao si, e jest to jaki duy mechanizm krccy si w kko
z nudn dokadnoci, i e nie da nam ono nigdy adnej zmiany, adnej niespodzianki - przygody!
Wiedzielimy z gry, e idc rano przez Floriask spotkamy co najmniej dwa razy w tygodniu
typowego szlachcica w poplamionym kitlu, Juliusza Kossaka, o poczciwej, rumianej twarzy
z zawiesistym, siwym wsem, jak trzymajc ostronie w obu rkach dopiero co namalowan szkap
fornalsk czy cuganta nis to swoje arcydzieo do Frista i dostawa pi florenw, Frist by
handlarzem obrazw i ramiarzem. Oprawia piknie owe szkice i bra za nie po trzydzieci do
pidziesiciu florenw od zawsze chtnych nabywcw. Kossak opdza w ten sposb wydatki
domowe i pienidze te oddawa zawsze onie, bo sam grosza utrzyma nie potrafi.
Na Plantach koo Bramy Floriaskiej widywao si znw codziennie rano ma, jakby uomn,
chuderlaw posta starszego pana, z obliczem pooranym bruzdami troski i siwymi wosami
opadajcymi na wyszarzay konierz dugiego, ciemnego paszcza. By to Jan Matejko, ktry przegra
wanie swj spr z rad miejsk o zburzony ju szpital w. Ducha. Nasza grupa modych staa po
stronie prezydenta Friedleina.
3
Komu miaa by potrzebna ta ponura rudera? Powtarzalimy zreszt
za Stanisawem Witkiewiczem
4
jego uszczypliwe uwagi o Matejce, drukowane w warszawskim
Wdrowcu...

1
Zoll Fryderyk (1834-1917) - jeden z najwybitniejszych prawnikw XIX w., profesor prawa rzymskiego na UJ,
autor licznych prac z tego zakresu.
2
Kasparek Franciszek Ksawery (1844-1903) - profesor historii, filozofii i europejskiego prawa
midzynarodowego na Uniwersytecie Jagielloskim.
3
Friedlein Jzef (1831-1917) - ksigarz, prezydent Krakowa w latach 1893-1904.
4
Witkiewicz Stanisaw (1851-1915) - malarz, budowniczy, pisarz i krytyk, wspredaktor Wdrowca,
entuzjasta i propagator stylu zakopiaskiego.
Przez Planty przechodzi do konserwatorium, nie widzc nikogo i nucc gono, kompozytor
Wadysaw eleski.
5
Od czasu do czasu przystawa, podnosi po kolei nogi i oglda podeszwy
trzewikw, czy nie s powalane. Stale kryy opowiadania o rnych jego wyczynach. Zdarzyo si
np., e pewna moda piewaczka miaa piewa jego pieni na koncercie w Starym Teatrze. eleski
sam akompaniowa. Poniewa jednak niektre tony jego pieni byy dla niej za wysokie, uoono si,
e kompozytor akompaniujc, przetransponuje ca melodi. I rzeczywicie pamita o tym na
pierwszej stronicy, lecz przerzuciwszy j, zacz akompaniowa bez zmiany, co wywoao ogromny
dysonans i zmieszao biedn piewaczk, ktra przestaa piewa i spogldaa bagalnie na
eleskiego. Ten wszake powsta i swoim nosowym gosem rzek gono: Kto nie umie piewa,
niech nie bierze si do tego.
Akompaniowa te pniej mojej onie, a wczesnej kuzynce, w tyme Starym Teatrze i bdc
zadowolony z jej interpretacji, zacz jej sam faszywie wtrowa. Nie mogem zrazu zrozumie co to
znaczy, bo syszaem cigle jakby jakie buczenie towarzyszce gosowi piewaczki, ktra jednak nie
daa si zbi z tropu i szczliwie dobrna do koca.
Gdy kogo nie lubi, to dawa mu to do poznania. Na przyjciu u pp. eleskich zjawia si krewna nie
cieszca si jego sympati. Zobaczywszy j zapyta gono swej ony: Moja droga, c to za osoby
zaprosia tutaj?
W pogodne dni wysiadywa na awce w pobliu teatru niezmiernie popularny amant, uroczy
Sobiesaw, (pseudonim Wodzimierza Bystrzyskiego). Kochay si w nim pensjonarki i pisyway do
niego listy, ktre on potem przyjacioom odczytywa. Mielewski twierdzi wprawdzie, e autorem tych
sentymentalnych wynurze by sam adresat, ale Mielewski grywa przecie czarne charaktery! Gruba
Wojnowska
6
, niezapomniana Podstolina, prowadzia si pod rk z Wolsk
7
, a przyczaa si do nich
Pomianka
8
, rudawa panna, jak si to mwio, z dobrego domu, stawiajca pierwsze kroki na scenie.
Wysza ona w kilka lat potem za m za Ludwika Solskiego, cenionego ju wwczas aktora i reysera.
Na Plantach wszyscy si znali. Gdy profesorowa Pareska sza z crkami, pniejsz doktorow
Raczysk i Boyow elesk, to musiaa kania si bez przerwy. Nasz kochany profesor, ks.
Pawlicki
9
, trzyma w lecie w ogle kapelusz w rku, co wwczas byo wielk nowoci, aby
zaoszczdzi sobie trudu ustawicznego zdejmowania go.
To wszystko byo bardzo swojskie i mie, ale dla nas modych nudnawe. Spogldajc po tylu latach na
ow epok, zastanawiaem si nieraz nad tym, w jaki sposb Austria wyrobia w nas Polakach,
znanych ze swego zamiowania do niepodlegoci i osobistej swobody, rodzaj zobojtnienia
w stosunku do pewnych hase narodowych. Idei niepodlegoci nie zdoano nigdy wygasi, ale
sprawiono, e moliwo jej spenienia odsuna si jakby sama w dalek przyszo. Niepowodzenie
ostatniego powstania, w ktrym zgino lub powdrowao na Sybir wielu mieszkacw Galicji,
wpywy warszawskiego pozytywizmu, goszcego hasa koniecznoci pracy realnej, zapewniajcej
przede wszystkim egzystencj materialn i podniesienie dobrobytu oglnego, a w duej mierze

5
eleski Wadysaw (1837-1921) - kompozytor i twrca szeregu oper (Konrad Wallenrod, Janek i in.), ojciec
Boya-eleskiego.
6
Wojnowska Paulina (1850-1921) - aktorka, odtwrczyni rl charakterystycznych zwaszcza w komediach
Fredry.
7
Wolska Bronisawa (1840-1926) - (z domu adnowska), siostra Bolesawa adnowskiego, wietna odtwrczyni
Dobrjskiej w lubach panieskich, matki w Balladynie i in.
8
Pomianka, pseudonim Ireny z Powikw Solskiej-Grosserowej (ur. 1878) - aktorka sceny krakowskiej, potem
lwowskiej i warszawskiej.
9
Pawlicki Stefan, ks. (1839-1916) - filozof, od r. 1878 wykadowca filozofii na Uniwersytecie Jagielloskim.
krakowska szkoa historyczna, odegray wybitn rol w ksztatowaniu si nastrojw, w jakich yo si
za czasw mojej modoci.
Po zupenym bankructwie policyjnego systemu Metternicha Austria zmienia swoje nastawienie do
galicyjskich poddanych i daa Polakom pewne pozory wolnoci. Moje pokolenie nie pamitao ju
szk niemieckich i czesko-niemieckich szpicli, wszcych wszdzie zdrad i spisek, cikiego
wizienia Schlsselburgu, brania do wojska na dwanacie lat i powszechnego zakazu uywania jzyka
polskiego w kadym, najniszym nawet urzdzie.
Chodziem ju do szkoy polskiej. Wprawdzie historia Polski bya przedmiotem nieobowizkowym i to
wykadanym w czasie wolnego od nauki popoudnia, ale uczono jej na podstawie rde polskich,
podkrelano, e cesarzowa Maria Teresa tylko niechtnie i pod naciskiem uczestniczya w rozbiorze
Polski, lecz nie stosowano w sposb bardzo racy metod naginania historii do potrzeb propagandy
pastwowej, jak to czyniono w Niemczech i w carskiej Rosji.
Czytywao si dzienniki polskie, a cenzura ich bya do agodna, leczy lekarz polski, sdzia polski
sdzi, teatr polski nas bawi. Obchodzilimy wszystkie wita narodowe, c wic dziwnego, e
zacieraa si w nas modych, wrd ktrych si obracaem, wiadomo, e si jest poddanym obcego
pastwa, i e nie Polsce, tylko jemu suy si musi. Delegatem namiestnictwa w Krakowie by mj
krewny, a w jego salonach w Paacu Spiskim zbiera si cay Krakw. Nie ogldano nigdy obcych
komisji mwicych po niemiecku i wszystkie sprawy zaatwiali urzdnicy Polacy, miejscowi lub
przyjedajcy z Wiednia. Cesarsko-krlewskim namiestnikiem by pniejszy premier Austrii,
Kazimierz Badeni.
10

Na Uniwersytecie Jagielloskim wykada Stanisaw Tarnowski literatur polsk i gromadzi tumy
suchaczy. Pose do Rady Pastwa, znakomity ekonomista Milewski
11
, zachwyca nas byskotliwoci
wykadu, wymow i bogactwem materiau naukowego. Bolesaw Ulanowski
12
, nazywany kuternog,
profesor prawa polskiego, pyta ostro, wykpiwa dotkliwie nieukw, zajmowa si jednak naprawd
nie tylko ksztaceniem modziey, ale i jej yciem. Stary Zoll, czonek Izby Panw, autorytet europejski
w dziedzinie prawa rzymskiego, mwi wprawdzie srogim basem, ale poczciwy by i niezwykle
uczynny. Bdc dziekanem, poycza nieraz cichaczem biednym studentom pienidze na opat
czesnego.
To byli przecie luminarze nie obcej, ale polskiej nauki, do ktrej kady z nas bez wzgldu na
pochodzenie mia dostp zapewniony.
A krakowska Akademia Umiejtnoci, Szkoa Sztuk Piknych z Matejk na czele, Muzeum Narodowe
w Sukiennicach, czy to wszystko razem nie wytwarzao jakiej uspokajajcej zudy, ktra sprawiaa,
e nie zastanawiano si nad tym czy innym objawem. Pamitam np., e stajc przed komisj
poborow na zamku wawelskim w jakiej duej sali cuchncej skr i kapust, nie oburzao mnie, e
s to przecie komnaty polskiego zamku krlewskiego, po ktrym wasaj si onierze w obcych
mundurach, a szary tynk pokrywa wspaniale puapy.
Kady z nas mia z gry wytyczon drog ycia. Ja np. wiedziaem, ze posiedz z rok czy dwa w
Namiestnictwie we Lwowie, potem przenios mnie do jakiej straszliwej prowincjonalnej dziury,
gdzie bd grywa z panem komisarzem i z panem sdzi w karty, a wieczory spdza w handelku,

10
Badeni Kazimierz (1846-1909) - konserwatywny polityk polski, premier austriacki, wywar duy wpyw na
ycie polityczne Galicji w latach 1888-1897.
11
Milewski Jzef (1859-1916) - ekonomista, profesor UJ, bra czynny udzia w yciu gospodarczym Galicji.
12
Ulanowski Bolesaw (1860-1919) - prawnik i historyk, ogosi szereg prac z zakresu dyplomatyki
redniowiecznej i historii prawa.
popijajc kiepskie wino wgierskie, cieszc si nadziej, e po pitnastu lub dwudziestu latach
dopyn do portu. Czy mona byo entuzjazmowa si takimi widokami na przyszo?
Wychowanek ssiadki moich rodzicw zjeda co roku na wakacje i opowiada godzinami o dalekim,
nieznanym wiecie. By lekarzem marynarki wojennej i odbywa dugie postoje w Szanghaju, w San
Francisko, w portach Morza rdziemnego i Atlantyku i tak podnieci moj z natury zapaln
wyobrani, e postanowiem obra zawd umoliwiajcy mi poznanie tych wszystkich cudw.
Zgosiem si nawet cichaczem do wojskowej komisji, ktra uznaa mnie wszake z powodu krtkiego
wzroku za niezdolnego do suby na morzu.
Wrciem wic do dawnego trybu ycia w Krakowie. Troch si uczyem, najduej jednak
wysiadywaem w kawiarni Schmidta, w ktrej zbieraa si literatura i sztuka stawiajca dopiero
pierwsze kroki na arenie publicznej. Poznaem tam midzy innymi Adama ad-Cybulskiego
13
.
Ciekawy to by chopak. Syn zamonych rodzicw z Kronieskiego, dojrza przedwczenie i majc lat
siedemnacie wyglda ze sw blond brod i bujnym wsikiem na dorosego mczyzn. Rodzice
zakochani w nim nie odmawiali mu niczego. Do Krakowa przyby ze starym sucym, ktry by jego
opiekunem i kucharzem. Adam zajmowa dwa pokoje w jednopitrowym domu naprzeciw teatru
i studiowa literatur i histori sztuki. Na tym tle wyrosa te pniej jego zaya przyja z Manggh
14

(Jasieskim). Pisywa wiersze, tumaczy Schnitzlera
15
, i co nam najwicej imponowao,
korespondowa z Piotrem Altenbergiem
16
, filarem modego Wiednia i przyjacielem Hermana Bahra
17
.
Przysyali oni Cybulskiemu rne tygodniki i miesiczniki, i przez niego dowiadywalimy si, e gdzie
za Krakowem wita, e tworz si nowe pojcia o yciu i sztuce, e modo zaczyna si domaga dla
siebie nowych praw i odmawianej jej dotd wolnoci.
U Adasia czytywalimy take na gos Bez dogmatu i kady z nas stroi si na swj sposb w szaty
Poszowskiego. Kochalimy si nieszczliwie, topilimy nasze modziecze tsknoty w czarnych
kawach wypijanych u Schmidta, gdzie poczciwy, ysy jak kolano patniczy udziela nam kredytu do
wysokoci jednego florena. Pocieszalimy si take niewinnymi flirtami za kulisami, a podrzdne
aktorki przyjmoway nasze mao intratne hody z siostrzan wyrozumiaoci, nie pozwalajc wszake
na dalej idce poufaoci, zastrzeone dla starszych i - zamoniejszych adoratorw.
Bibli modernistycznych dreszczw dla naszej nielicznej zreszt gromadki by Huysmans
18
.
Marzylimy, tak jak jego Jan des Esseintes w A Rebours, o yciu tak odmiennym od naszego, penym
wyrafinowanego zbytku, speniajcym kad zachciank. Jake zachwyca nas w w
z wypolerowanym na zoto pancerzem, ktry mia by nabijany drogimi kamieniami.
Po dugich namysach bohater Huysmansa wybra kamienie najmniej znane, rubiny z Sudermanii,
akwamaryny, rubiny winne i zestawia z nich najbardziej nieoczekiwane i fascynujce kompozycje.

13
ada-Cybulski Adam (ur. 1877) - publicysta, autor prac krytycznych z dziedziny literatury i sztuki, tumacz
Wyspiaskiego na jzyk francuski.
14
Manggha, pseudonim Feliksa Jasieskiego (1861-1929) - pisarz, krytyk i zbieracz dzie sztuki (zbir obrazw
impresjonistw polskich, kolekcja dzie sztuki japoskiej i wschodniej, kilimw, pasw itp.).
15
Schnitzler Artur (1861-1931) - jeden z przywdcw moderny austriackiej, wybitny nowelista i dramaturg.
16
Altenberg Piotr - pseudonim literacki Ryszarda Englndera (1859-1919) - pisarz i krytyk niemiecki,
impresjonista, skania si ku ekspresjonizmowi.
17
Bahr Herman (ur. 1863) - pisarz niemiecki, dramaturg i krytyk literacki, teoretyk naturalizmu, po r. 1891
skania si do neoromantyzmu; Bahr, pocztkowo socjalista, przeszed na pozycje anarchistyczne.
18
Huysmans Joris Karl (1848-1907) - pisarz francuski, pocztkowo autor powieci naturalistycznych pisanych
pod wpywem Zoli, w pniejszym okresie twrczoci skania si do mistycyzmu.
A potem godzinami przypatrywa si, jak w w przechadza si po pododze, rzucajc co chwil
inne snopy wiata, gdy wchodzi w krgi soca czy poncego na kominku ognia...
Ach! Wzdychalimy olnieni. y bodaj przez miesic tak jak y Jan des Esseintes, pi pachnc
herbat Si-A-Fayounne z cieniusiekich filianek chiskich albo zestawia sobie najwyszukasz
symfonie smakw benedyktynki, anyu, curaao, kimla, ginu, raki, jamajskiego rumu, delikatnego
cacao, i odczuwa przez podniebienie cale gamy wrae, jak gdyby muzycznych.
W caym Krakowie nie byo jednak w owym czasie ani jednego wia, o brylantach, benedyktynkach,
nie mogo rwnie by mowy. Wic c? Nuda, pokpiwanie z tak mao yciowych poryww
i zwtpienia. Bardzo popularny wrd modych Kazimierz Tetmajer pisa:
Wszystko, co w duszy zwie si wzniosoci,
Ja moim strasznym naznaczam pitnem
I co ci miao zdawa si Piknoci,
Staje si brzydkim i wstrtnem.
Mwilimy te cigle midzy sob o wyjedzie gdzie w wiat, w inne rodowisko, w odmienn
atmosfer duchow. Dwu moich kolegw wybierao si do Wiednia do Akademii Konsularnej.
Przypomniao mi to dawne zamiary. Dowiedziaem si nadto, e w Austrii uznaj studia na
uniwersytetach niemieckich. Za namow syna naszego profesora Kasparka, tego samego grubasa,
ktrego kochaa pniej caa nasza kolonia paryska, gdy oeniony z crk rzebiarza Godebskiego
19

zaprasza nas czsto i chtnie do swego przemiego domu, postanowiem wic wyjecha do Berlina.
Tam miaem odby dwa semestry prawa midzynarodowego. Projekt w natrafi na due trudnoci.
Ojciec by zdania, e ukoczywszy prawo, powinienem uzyska doktorat i wstpi do Namiestnictwa,
a nie wasa si po wiecie. I mia wiele racji, bo nie nauka, tylko tsknota za Nieznanym, szukanie
przygody, a przede wszystkim ch wyrwania si za wszelk cen w wiat, wywoay w pomys.
Ojciec wreszcie ustpi, lecz wyznaczy mi bardzo skromn pomoc finansow, aby mnie w ten sposb
skoni do rychlejszego powrotu. Nie zna wszake mojej pomysowoci i energii. Pisujc jako
gimnazjalista do Niedzieli i Przyjaciela Ludu miaem kilka listw wczesnego redaktora Kuriera
Lwowskiego i zasuonego dziaacza ludowego, Bolesawa Wysoucha
20
, w ktrych zachca mnie do
pracy dziennikarskiej. Postanowiem wic postara si o korespondencj z Berlina. Znaem Czas,
uczyem si nawet na nim czyta, lecz poziom jego by dla takiego nowicjusza jak ja za wysoki. Pisywa
w nim przecie Komian
21
, stary Estreicher
22
, Dbicki
23
, Tomkowicz
24
, stawiali tam pierwsze swe kroki
Tadeusz Rittner
25
, i wietny pniej publicysta i redaktor Rudolf Starzewski
26
, gdzie wic mona byo
mierzy si z takimi gwiazdorami! Pozostawaa Nowa Reforma. Redagowali j: rumiany,

19
Godebski Cyprian (1835-1909) - rzebiarz polski, portrecista, jego dzieem jest pomnik Kopernika (przed
Uniwersytetem Jagielloskim), popiersie Fredry, Szewczenki, Kraszewskiego i in.
20
Wysouch Bolesaw (1847 [?]-1937) - dziaacz ludowy, wsporganizator stronnictwa chopskiego w Galicji.
Pocztkowo bra udzia w ruchu socjalistycznym, potem jednak zacz si solidaryzowa z endecj, przechodzc
nastpnie do obozu sanacyjnego.
21
Komian Stanisaw (1837-1922) - polityk obozu konserwatywnego, redaktor Czasu i wspzaoyciel
Przegldu Polskiego. W latach 1865-1885 kierownik artystyczny, a potem dyrektor teatru krakowskiego.
22
Estreicher Karol (1827-1908) - twrca nowoczesnej bibliografii polskiej, bibliotekarz Biblioteki Jagielloskiej,
czonek Akademii Umiejtnoci i historyk teatru.
23
Dbicki Ludwik (1843-1908) - pisarz, dziennikarz i publicysta.
24
Tomkowicz Stanisaw (1850-1933) - historyk sztuki, konserwator zabytkw, dyrektor Wydziau Historyczno-
Filozoficznego PAU.
25
Rittner Tadeusz (1873-1921) - pisarz polski piszcy po polsku i niemiecku. Autor szeregu dramatw, utworw
powieciowych i nowelistycznych.
26
Starzewski Rudolf (1870-1920) - pisarz i dziennikarz polski. W latach 1901-1920 redaktor Czasu.
przypominajcy raczej gospodarza wiejskiego Micha Konopiski
27
i melancholijny poeta,
w codziennym yciu redakcyjnym znany ze swej zgryliwoci, Adam Asnyk. Drugim powszechnie
znanym okazem by w Nowej Reformie Prokesz
28
. Wysoki, chudy, z grdyk wystajc i obwisym,
krtkim wsem, wyglda raczej na jakiego archiwariusza lub urzdnika rachunkowego, a nie na
dziennikarza i to w dodatku recenzenta teatralnego.
Zadanie to nie wymagao wwczas szczeglnych uzdolnie pisarskich. Teatry polskie daway co
tydzie premier powtarzan cztery lub pi razy w cigu tygodnia, poczem sztuka schodzia z afisza.
Jeeli powtarzano j jeszcze w nastpnym tygodniu lub wypeniano ni niespodziewan luk
repertuarow, mwio si wwczas o wielkim powodzeniu. Grywano czsto przekady
z niemieckiego, bez wzgldu w jakim powstay jzyku.
Std najzabawniejszy, najlejszy dialog francuskich mistrzw sowa mia przewanie posmak
wiedeskiego przedmiecia Prateru, czy Grintzingu! Wielu naszych recenzentw czerpao te swe
wiadomoci o autorze, jego stanowisku literackim i danym utworze, ze sprawozda Neue Freie
Presse i Neues Wiener Tagblatt i pisao krytyki wedug utartego szablonu. Mwio si najpierw
o autorze, wymieniao jego poprzednie dziea i oceniao jego twrczo na miar wiedeskich
wzorw. Potem streszczao si nader dokadnie sztuk - Flach
29
w miesiczniku krakowskim Przegld
Powszechny zapenia w ten sposb kilkanacie stronic druku - a koczyo si wymienieniem
wystpujcych aktorw, z wyrnieniem dwu lub trzech waniejszych rl, przy czym kady recenzent
mia swj utarty szablon pochwa i nagan.
Prokesz, nie obdarzony samodzielnoci sdu i nie posiadajcy odpowiedniego przygotowania
literackiego, a z natury sumienny i pracowity, radzi sobie w ten sposb, e wychodzi skwapliwie po
kadym akcie premiery do palarni i urzdza mae wywiady lub przysuchiwa si rozmowom
doskonaego znawcy teatru malarza Stanisawskiego
30
czy Antoniego Potockiego
31
(o ile bawi w
Krakowie), nie gardzi nawet uwagami naszej paczki, bo wiedzia, e czytywalimy zagraniczne
tygodniki i przegldy teatralne.
Przez tego oto Prokesza dostaem si przed oblicze Konopiskiego, ktry zgodzi si na drukowanie
moich berliskich korespondencji, o ile one nadawa si bd do druku. Honorarium byo zawrotnie
wysokie! Dwa centy od wiersza, to znaczy, e mogem liczy na dochd miesiczny piciu do szeciu
florenw, czyli najwyej kilkunastu marek. Lecz Kasparek opowiada, e u berliskiego Aschingera
kosztowaa para gorcych kiebasek z ziemniakami i dowoln liczb buek pitnacie fenigw. Wic
zgodziem si na owe warunki i otrzymaem drukowan legitymacj korespondenta. Budzia ona
podziw i zazdro moich przyjaci, ktrzy odprowadzili mnie gremialnie na dworzec, gdzie z bijcym
sercem wsiadem do wagonu z wiele mwicym napisem: Bukarest, Lemberg, Krakau, Breslau, Berlin!

Rozdzia II


27
Konopiski Micha (1855-1927) - dziennikarz polski, dugoletni redaktor Nowej Reformy.
28
Prokesch Wadysaw (1863-1923) - polski dziennikarz i krytyk literacki i teatralny, autor cyklu zwizych
monografii o wspczesnych mu malarzach.
29
Flach Jzef, pseudonim Jzefa Faleskiego (1873-1944) - krytyk literacki, teatrolog i publicysta,
wsppracownik wielu czasopism.
30
Stanisawski Jan (1860-1906) - polski malarz impresjonista, twrca synnych pejzay.
31
Potocki Antoni (1867-1939) pseudonim Jerzy Grot - krytyk i historyk literatury, autor studiw o Wyspiaskim,
Konopnickiej, monografii Grottgera, Zarysu historii literatury polskiej po r. 1863.
Zacza si oto upragniona przygoda! Ledwo jednak mina przemarzona, przemylana noc bezsenna,
podrni zaczli zbiera pakunki. Nie chciaem oczom wierzy, e to tak blisko w Berlin. Gdy pocig
wjecha w to mnstwo szarych, jednakowych domw, gdy zobaczyem olbrzymi dworzec lski
z niezwyk iloci torw, potem wysokie arkady, po ktrych dudniy nasze wagony, ogarn mnie lk.
Mj Boe! Zagubi si w tym rojowisku ludzkim. Wiedziaem, e mam wysi na dworcu
Friedrichstrae. Dwie wypchane walizy zostawiem w przechowalni, a sam znalazem si na pustawej
o tym czasie ulicy. Nad moj gow przelatywa wanie pocig z przeraliwym hukiem, lecz ledwo si
obejrzaem, nadlecia z przeciwnej strony znw drugi. Oszoomiony rozgldaem si za jakim
schronieniem. Niedaleko Weidamerbrcke, mimo wczesnej pory, bya otwarta mao zachcajca
restauracyjka, gdzie postanowiem zje niadanie. Niedaleko drzwi siedzia jaki blondyn ze
zlepionymi potem wosami, ktre spaday mu na czoo i drzema. Podano mi szklank czarnej kawy,
chleb z gsim smalcem i trzema plasterkami kiebasy. Kosztowao to razem dwadziecia fenigw.
Poczuem si te od razu pewniejszy siebie. W takich warunkach przetrzymam. Bya godzina sidma,
wic za wczenie, aby szuka mieszkania poleconego mi w Krakowie. Wyjem Now Reform
z kieszeni i zaczem czyta...
Po chwili w blondyn zbudzi si, spojrza na mnie i podszed, mwic cichym, zachrypym gosem:
Rodaku! C za szczliwy los sprowadzi ciebie tutaj. Musisz mi pomc. Miano im tu przynie
pienidze, czekaem ca noc, wypio si i zjado to i owo, a teraz nie chc mnie std wypuci, bo nie
mog zapaci rachunku. Poycz mi rodaku dziesi marek! W poudnie ci oddam. Jestem
Przybyszewski. Zdumiaa mnie nieco ta propozycja i ten nieoczekiwany bruderszaft, ale
zmitoszone oblicze Przybyszewskiego i otaczajce go wyziewy alkoholowe tumaczyy niejedno.
Adam Cybulski poyczy mi niedawno Zukunft i tam utkwio mi w pamici to polskie nazwisko pod
niemieckim artykuem. Wic daem dziesi marek. Przybyszewski przysiad si do mnie i po godzinie
zaznajomilimy si na dobre. Okazao si, e moja wynajmujca pokoje baba mieszka na drugim
kocu Berlina i niedaleko Przybyszewskiego, ktry jest onaty i prowadzi dom. Zostaem te
uroczycie zaproszony na kolacj.
Urzdziwszy si jako tako w moim pokoju przy Ltzowstrae, woyem paradny akiet od Szufy,
lakiery i czarny krawat la dAnnunzio
32
i zadzwoniem punktualnie do parterowego mieszkania
w oficynie okazaej kamienicy przy Kantstrae, o ile pamitam nr 148. Dugo nie otwierano,
posyszaem wreszcie odgos spuszczanego acucha i zobaczyem przed sob mod kobiet,
zbudzon, zdaje si, z gbokiego snu.
Mieszkanie skadao si z dwu pokoi. Okna wychodziy na dziedziniec, z boku stao pianino
z fotografiami Griega
33
i Arne Sema
34
z dedykacjami. W kcie straszya przeraliwa kanapa berliska,
ktra moga by rwnoczenie kiem, szaf na rzeczy, bibliotek, etaerk. U siebie miaem,
niestety, podobny okaz niemieckiego stylu i smaku. Olbrzymi kaamarz na niewielkim stoliku
zarzuconym papierami i ksikami przypomina zajcie gospodarza.
Ogldaem to wszystko, gdy pani ubieraa si obok, aby po chwili wyj da mnie, uczesana i w jasnej
bluzce, co zmienio j i odmodzio. Zwrciy od razu moj uwag jej wosy puszyste i jedwabiste.
Okalay jej owaln, szczup twarzyczk i zakrywajc uszy tworzyy jakby zot ram, spoza ktrej
wysuway si delikatne pasemka wijce si wok gowy niby zwiewny, pozocisty puch. Spod

32
dAnnunzio Gabriel (1863-1938) - powieciopisarz, poeta i dramaturg woski, ulegajcy w swej twrczoci
wpywom futuryzmu i ekspresjonizmu.
33
Grieg Edward (1843-1907) - wielki kompozytor norweski.
34
Sem Arne - pianista norweski.
regularnie narysowanych brwi patrzyy na mnie oczy gboko podkrone, jasnoniebieskie, spokojne,
chodne...
Gdy usprawiedliwiaem to moje przyjcie, przyznaa, e Stachu (wymawiaa to sowo pieszczotliwie,
ale bardzo z cudzoziemska) pojecha w wanych sprawach do swego brata i jeszcze dotd nie wrci.
Zauwaywszy, e oczy moje bdz po fotografiach stojcych na pianinie, objania, e jedna z nich
przedstawia jej wielkiego przyjaciela Griega. Dodaa te zaraz, e jest Norwek, urodzon nad
fiordem kristiaskim, a ojciec jej jest lekarzem. Pokazaa mi rwnie fotografi miego wiejskiego
domu w duym ogrodzie, z mnstwem kwiatw i werand, na ktrej stali starsi pastwo. Byli to
rodzice ony Przybyszewskiego, stateczni, dobrze ubrani, typowi przedstawiciele zamonego
mieszczastwa. Gdy amaem sobie gow nad kontrastem tego ubogiego pokoiku i postaci
podpitego cygana, jakim wyda mi si Przybyszewski, z ow fotografi z kracowo przeciwnego
wiata, zjawi si nareszcie Stachu. By ostrzyony, wesoy jak szczygie, przedziwnie serdeczny.
Nazywa mnie Fredzinkiem, rozpakowujc kilka przyniesionych ze sob paczek. Pamitam du
bia rzep, ktr Ducha krajaa w cienkie plasterki i ukadaa na talerzu wraz z szerok kiebas.
Gdy woda zacza kipie, Stachu porwa spor flaszk i wylecia do baru naprzeciwko po rum.
Napeniao si nim co najmniej p szklanki i dolewao gorcej wody z cukrem. Ten piekielny trunek
przyprawiajcy mnie zrazu o migren by specjalnoci domu Przybyszewskich i nazywa si
z norweska thoddy.
Lubiem zawsze muzyk, wic po kolacji poprosiem pani Dagny, aby zagraa. Opieraa si dugo, lecz
w kocu ustpia. Sprawdziem pniej, e Przybyszewski by zazdrosny o muzyk ony, z ktr
wizay si widocznie jakie niemie mu wspomnienia.
Dagny siedziaa przy fortepianie wyprostowana, trzymajc bardzo prawidowo rce wskie, rasowe,
o cienkich, dugich palcach. Jej czysty profil, jakby wycity z obrazu Filippino Lippi
35
czy Botticellego
36
,
rozjania czar umiechu, ktrego rda si nie znao. Bya stanowczo bardziej interesujca od swej
gry, moe poprawnej, ale raczej zimnej. Gdy z kolei na moj prob rozlegy si pierwsze takty
Chopina, Stachu zacz co po norwesku mwi do ony, ona zaraz powstaa i usiada przy mnie na
kanapce objaniajc, e Stach sam zagra Chopina.
Od tego wieczoru poczwszy byem tam staym gociem. Poyczywszy Przybyszewskiemu kilkanacie
marek przeznaczonych na moje utrzymanie, odbieraem je drobnymi ratami, po ktre sam chodziem.
Przywykem tak bardzo do tej nerwowej atmosfery cigych dyskusyj, zachwytw, szalonej gry,
alkoholu i cudzoziemszczyzny, e bez niej obej si nie mogem. Gdy zdarzyo si, e zasiedziaem si
u ktrego z moich polskich znajomych, mieszkajcych przewanie o godzin drogi od Kantstrae,
siadaem do ostatniego bodaj pocigu i pdziem do Stacha, aby posucha jego Chopina, jego
improwizacji przenikajcych mnie dreszczem zachwytu.
Przybyszewski mia ju wwczas za sob bardzo powane studia Bchnera
37
i Straussa
38
, poza tym
dwa semestry architektury i nauki o stylach i sze semestrw medycyny. Za rozpraw o strukturze
mikroskopijnej kory mzgowej i rdzenia pacierzowego otrzyma nagrod, poza tym jako godujcy
medyk utrzymywa si z opracowywania tez doktorskich dla przyrodnikw i medykw. Nagromadzi

35
Lippi Filippino (1457-1504) - ucze Botticellego, malowa freski w Kaplicy Brancaccio i kaplicy Strozzich oraz
obrazy: Madonna wrd witych, Pokon Trzech Krli i in.
36
Botticelli Sandro (1444-1510) - synny malarz woski, twrca freskw w kaplicy Sykstyskiej, scen
mitologicznych i religijnych, wywar wpyw na prerafaelitw angielskich XIX w.
37
Bchner Ludwik (1824-1899) - lekarz niemiecki, popularyzator przyrodoznawstwa, w filozofii - wulgarny
materialista.
38
Strauss Dawid (1808-1874) - niemiecki teolog, lewicowy heglista.
w ten sposb mnstwo wiedzy fachowej, ktra w jego niespokojnym, dziedzicznie, obcionym
mzgu, zlewaa si razem z rozkadowymi teoriami Nietzschego, Dostojewskiego
39
, wiatopogldami
Barbey dAurevillea
40
. Huysmansa, Schoppenhauera, Oli Hanssona
41
, w jaki rozszalay czasem kb
najmielszych paradoksw, syntez i programw. Od najmodszych lat porywa udzi swoim
nieokieznanym temperamentem i bezczeln wprost miaoci podwaania wszystkich niemal
filarw nauki i sztuki.
Dla mnie prowincjaa by fascynujcym okazem jakiej nieznanej mi kultury. Obdarzony niepospolit
pamici pamita kade nazwisko, kad przeczytan dat. Zna dobrze acin redniowiecza,
sanskryt i hebrajski w oglnych zarysach, a wynisszy z gimnazjum zaledwie pocztki francuskiego
doszed sam do duej wprawy w mwieniu, a nawet i w pisaniu w tym jzyku.
Rozporzdza w ogle niezwykym zasobem faktw i argumentw, ktrymi olniewa przyjaci albo
niemiosiernie pobija przeciwnikw. Tchn cay cudzoziemszczyzn, tkwic w jego sposobie
mwienia, w skadni zda, w atwoci, z jak tworzy nowe sowa, nowe nazwy...
By ju kim w literaturze niemieckiej, autorem Zur Psychologie des Individuums i studium
o szwedzkim mylicielu Oli Hanssonie, ktre zwrcio uwag krytyka Franciszka Servaesa
42
i Modego
Berlina. Wyda take bojow rozpraw o norweskim malarzu Munchu
43
. poematy proz Vigilien i
Himmelfahrt oraz dwa pierwsze tomy z cyklu Homo Sapiens.
Budzi szybko entuzjazm, ktry rwnie rycho przygasa. Z poet Ryszardem Dehmlem
44
wizaa go
przyja gorca. Zawdzicza mu wiele, bo Dehmel poprawia pierwsze jego utwory, oczyszcza
z neologizmw, szlifowa, ujawnia oryginalno myli i jzyka. Mimo to, w czasie, gdy bywaem u
Przybyszewskich, spotykaem Dehmla bardzo rzadko, a dawniej codziennym podobno bywa gociem.
Tak samo znikli z koa przyjaci pod niebiosa wynoszony Ola Hansson i jego ona Laura Marholm
45
,
oraz dr Franciszek Servaes. Przybyszewski mwi czasem, e to s intrygi jego zajadego wroga
Strindberga
46
, ale waciwy powd lea raczej w nim samym. By niesychanie impulsywny. W
pierwszym lepszym spotkanym w kawiarni czowieku odgadywa Bg wie jakie skarby serca,
charakteru, rozumu. Lecz z rwn atwoci zmienia to przekonanie i odchodzi z pogardliwym
umiechem zawodu. To robaczku - mwi - by gupi czowiek! By za gupim znaczyo nie
zasugiwa na najmniejsz nawet uwag. Uczucia jego miay w swej pierwszej fazie co z intymnoci i
ywioowoci serca modego chopca, ktry nie moe do nacieszy si zdobyt przyjani. Tak byo

39
Dostojewski Teodor Michajowicz (1821-1881) - wielki pisarz rosyjski, twrca szeregu gonych powieci
psychologicznych, przeniknitych przewanie idealistyczno-pesymistyczn filozofi.
40
Barbey Juliusz dAurevilly (1808-1889) - pisarz i krytyk francuski, opierajcy sw twrczo na pesymistyczno-
naturalistycznych zaoeniach.
41
Hansson Ola (1860-1925) - pisarz szwedzki, autor studiw literackich, opowiada i liryk, pisa przewanie po
niemiecku.
42
Servaes Franciszek (ur. 1862) - niemiecki krytyk malarski i teatralny, powieciopisarz, nowelista i dramaturg.
43
Munch Edward (1863-1944) - malarz i grafik norweski, podczas studiw w Oslo uleg wpywowi
impresjonizmu, nastpnie zbliy si do symbolizmu, podejmujc tematyk symboliczno-erotyczn i malujc
obrazy zawierajce elementy tragizmu i makabry; Munch jest rwnie znany jako malarz obrazw o tematyce
literackiej.
44
Dehmel Ryszard (1863-1920) - wybitny modernistyczny poeta niemiecki, twrca lirykw, powieci i
dramatw.
45
Marholm Laura (1854-1928) - szwedzka autorka dramatw i nowel, tumaczya utwory swego ma Oli
Hanssona na jzyk niemiecki.
46
Strindberg August (1849-1912) - pisarz i dramaturg szwedzki, autor powieci i nowel o tematyce erotycznej,
ulega wpywom Nietzschego, jego pniejsza twrczo zawiera elementy mistycyzmu.
ze mn. Gdy nie przychodziem, szuka mnie po caym miecie, zostawia wszdzie najczulsze kartki,
a spotkawszy ciska za rce, drc ze wzruszenia.
Co jaki czas zmienia jednak przyjaci i sfery wasnych zainteresowa. Przechodzilimy np. pewnego
dnia koo Wilhelm Gedchtnis Kirche, naprzeciw dworca Zoologischer Garten i Stach zgoa
niespodziewanie zadar gow do gry i zarechota: he, he... i to ma by gotyk? Pojcia o gotyku nie
maj.
I od tej chwili nie mwi przez kilka dni o niczym innym, jak tylko o gotyku.
Byy to moe reminiscencje z gotyckich wity Torunia i jego starego zamczyska, gdzie
Przybyszewski chodzi do gimnazjum i gdzie marzycielska dusza chopca usiowaa zrozumie w
symbol, jakim dla niego byy strzeliste, przepikne sklepienia gotyckiego tumu, nazywane przez niego
niepojtym cudem wiata. O tym cudzie potrafi monologowa godzinami! Zna (wwczas tylko
z reprodukcji) kady szczeg katedry w Chartres, Amiens, Norymberdze, Rottenburgu i w Paryu, na
stole jego stay dwa rzygacze wody z gipsu, dwa diaby z dachw Notre Dame, spogldajce na nas
z pogardliwym umiechem, a wyobrania Stacha, kotujca si jak woda podniecana poncym bez
przerwy ogniem, wyczarowywaa z rnych znamion gotyku coraz to inne tajemnice.
Nazajutrz wrci niezwykle podniecony z biblioteki, gdzie studiowa wwczas akta procesu
wytoczonego przez krla Francji Filipa Piknego i papiea Klemensa V zakonowi Templariuszy.
47
)
Ducha! Ducha! - woa w mojej obecnoci do ony - odczytaem gotyk! I rzuci si jej do ng, jakby
w ekstazie! - Odczytaem t prawdziw mow kamieni. Cay ezoteryzm nauki Kocioa ukry si
w symbolach, jakie tkwi w gotyku.
Mwic to zacz nam rysowa Sephira wyraajcego pono najgbsz tajemnic Boskoci,
a bdcego wzorem gotyckiego sklepienia.
Tkwi w tym czasie cakowicie w Kabbale, w Apokalipsie w. Jana, w zagadkach kamienia mdroci.
Studiowa hieroglify egipskie, okultyzm i kult Baphometha czyli szatana. Powtarza t nazw tak
czsto, e utkwia mi na zawsze w pamici.
Szatan-Bg, wielki, wspaniay Anio, ktry zapragn dorwna Bogu... czczony jest w gotyku. Patrzcie
- mwi - jak czsto powtarza si w Chimerach strzegcych zaama katedralnych dachw, ile razy
wyziera z paskorzeb wrt, nawet z obramowa chrzcielnic! Och, ci ludzie, ktrzy wykuwali
w kamieniu jego wizerunki i umieszczali je na zawrotnych wysokociach katedr gotyckich, tworzyli
tajne, bractwa, zwizane straszliwymi przysigami i dzieryli zazdronie w swych rkach klucz do
zrozumienia i wcielenia tajemnic najczystszej, bo pierwotnej wiary chrzecijaskiej. Tajemnice te
przechoway si w wielu symbolach architektury i zdobnictwa gotyckiego. Trzeba tylko znale drog
do ich odczytania... On, Stach Przybyszewski, na ow drog natrafi.
Poorana bruzdami twarz mu blada, oczy zachodziy mg ekstazy, a czoo pokrywao si z wysiku
mylowego perlistym potem. Ochrypy, lecz melodyjny gos pon, jakby od wewntrznego
wzruszenia. Byo si przekonanym, e wierzy najmocniej w kade wypowiedziane sowo i ta namitna
jego wiara udzielaa si innym. Tak. Wierzy z pewnoci we wszystko, co w danej chwili mwi.
Ducha przyzwyczajona ju do wybuchowego temperamentu Stacha i do literackiej emfazy sposobu

47
By to jeden z najpotniejszych zakonw rycerskich powstaych w XII w. w Palestynie. Templariusze wyparci
przez mahometan z Palestyny i Syrii przenieli si do Europy. Filip Pikny przeprowadzi likwidacj zakonu
zarzucajc mu praktykowanie czarnej magii.
jego mwienia, umiechaa si pogodnie. Lecz inni byli jakby urzeczeni, jakby ich kto ujmowa za
rce i prowadzi w byskawicami owietlone otchanie morza.
Mody, pocztkujcy krytyk Artur Moeller Bruck
48
, stypendysta norweski Tryggve Andersen
49
,
najczstsi w tym czasie gocie Przybyszewskich, ulegali cakowicie chorobliwym wpywom
improwizacji Przybyszewskiego, a szczeglniej jego gry. Moeller Bruck skoczy potem
samobjstwem, Andersen na delirium tremens. Ja, na szczcie, wychowywaem si w trzewej
atmosferze wiejskiego domu, w ktrym nikomu nie przyszo na myl dysputowa nad zagadnieniem
szatana, czy jest, czy go nie ma, nad tym, co dziao si w podziemiach i rynsztokach redniowiecza!
Poza tym nasza paczka krakowska udajca dekadentw wiczya si pilnie w pogodnym pokpiwaniu z
ycia i nie przejmowaa si jego objawami. Byo w tym wszystkim wiele pozy, ale co z tego we mnie
pozostao. Wszedszy wic w w wiat tak odrbny, tak fascynujcy, ulegaem wprawdzie
tajemniczemu urokowi, jaki roztaczali wok siebie oboje Przybyszewscy, ale gdy opuszczaem dom
ich, gdy wyparowa ze mnie ohydny rum pity na sposb norweski szklankami, wyzwalaem si
rwnoczenie spod dziaania satanizmu Stacha i jego muzyki. Tryggve Andersen natomiast bra
wszystko na serio, co usysza od Przybyszewskiego. Studiowa w Berlinie histori redniowiecza
i powtarza zawsze, e dopiero Przybyszewski nauczy go rozumie charakter tych czasw.
Nazywaem go niedwiedziem, ale lubiem za jego naiwno, bezporednio i delikatno uczu.
Zdaje mi si, e podkochiwa si w Dagny, przyrwnywa j zawsze i susznie do dziewic Primavery
Botticellego, by jednak wobec niej tak niemiay, e ledwo kocami palcw dotyka na powitanie jej
do...
Zamieszkalimy razem i dopiero wwczas przekonaem si niestety, e ten biedak by naogowym,
sezonowym alkoholikiem. Mijay mu tygodnie na ustawicznej pracy. Caymi wieczorami lcza nad
sw rozpraw doktorsk, gdy jednak wybijaa jego nieszczsna godzina, zrywa si nawet z ka,
wychodzi, i znika na trzy do piciu dni. Wraca w straszliwym stanie. Najczciej bez zegarka,
kamizelki, a nawet paszcza. Nie pomagay adne perswazje. Pewnego dnia zjawi si u mnie jaki
podejrzany osobnik i owiadczy, e jeeli mam 12 marek, to mgbym wykupi mego wsplokatora,
ktry w przeciwnym razie bdzie odstawiony na policj. Trzeba take wzi ze sob jakie jego
spodnie. Pojechalimy tedy razem a za Dworzec lski, gdzie w brudnej, dusznej separatce
trzeciorzdnej knajpy siedzia Tryggve, okrcony czerwonym obrusem, w bielinie, na p przytomny,
z pustym kuflem w rku. Na pododze walay si szcztki potuczonej porcelany.
Ten czowiek przyszed tu ju bez paszcza - mwi gospodarz - wypi trzy biae piwa (Wei-Bier
pdzone z owsa) z nordhauserem (ytniwka) i zacz si awanturowa, nie chcc zapaci. Kazaem
mu wic zdj spodnie. I taki opowiada, e jest uczonym!
Tryggve pozna mnie od razu i biedne, zapuche jego oczy pojaniay. Wyglda po prostu potwornie.
Ale pozwoli si ubra i zaprowadzi do domu.
Byo to przed Boym Narodzeniem. W kilka dni pniej rodzina przysaa Andersenowi pienidze na
podr, aby przyjecha na bardzo uroczycie w Norwegii obchodzony Julafton (wieczr wigilijny).
Zaproponowa mi tedy, aby z nim pojecha. Mielimy dosta si do Wismaru, gdzie statek
zaadowywa w tym czasie towar, a kapitanem jego by krewny Andersena i on mia nas przewie
bezpatnie do Krystianii. Na kilka dni przed wigili znalelimy si tedy w maej, czcigodnej miecinie
portowej, w Wismarze, gdzie zajechalimy do znanej Tryggvenowi gospody Pod szwedzkim
rajtarem. Izby sklepione, okienka mae, w ow oprawne, przy drzwiach piknie kute trzymada na

48
Moeller van den Bruck Artur (1876-1925) - pisarz niemiecki, autor prac z zakresu historii literatury, polityki i
socjologii.
49
Andersen Tryggve (1866-1920) - pisarz norweski, autor opowiada historycznych.
pochodnie, ktre ponc tu przed laty pozostawiy czarne smugi na cianach i suficie. W rodku dugi
st dbowy na krzyowych nogach i zydle. Na stole gbokie lady od uderze rapirw, w rodku
misternie wyrzynany okrt aglowy, wierna kopia tego, ktry nalea niegdy do szwedzkiej zaogi
miasta. Na pkach stay cynowe dzbany z rnymi monogramami, herbami i datami. Caa historia
ycia, ktre tu kiedy wrzao i na zawsze mino. Statek mia odjecha dopiero nazajutrz. Tryggve
poszed do archiwum miejskiego, a ja bkaem si po wskich uliczkach, ogldany z ciekawoci
przez nielicznych, powanie i dostatnio wygldajcych mieszkacw. Stare bramy miejskie
przypominay mi nasz Floriask. Kocioy gotyckie z XIV i XV wieku - poza w. Mikoajem, z dobrze
zachowanymi malowidami ciennymi - wydaway mi si zimne i mao nastrojowe. Wrd
starodawnych, lecz nieco cikich budowli wyrnia si jakby cudzoziemski intruz: Frstenhof
z uroczym arkadowym dziedzicem, w stylu wczesnego Odrodzenia. Gdy wszedem do ratusza z jego
gotyck winiarni o wysokim, ebrowym sklepieniu, a potem do sali obrad z szeregami strzelistych
gotyckich okien i zobaczyem pociemniae portrety dawnych gospodarzy tego miasta i grube foliay
poustawiane na pulpitach, spowiae adamaszki i t jak szczegln atmosfer dawnoci, zdawao mi
si, e wnet zza owej kotary wyjdzie jaki opasy Szwed, przepasany szarf na skrzanym kaftanie
i odkoni mi si szeroko kapeluszem z pkiem strusich pir!
Wismar, stare hanzeatyckie miasto, byo w rkach Szwedw od pokoju westfalskiego a do czasw
pierwszego Bernadotta.
Teraz, gdy zwiedzalimy je razem z Andersenem, ktrego kraj by jeszcze zczony uni personaln
z krlestwem Szwecji, ale caa postpowa, tzn. przewana cz spoeczestwa, dya jawnie do
niepodlegoci i natrzsaa si z szwedzkiej szlachty i szwedzkich salonw, Tryggve kadc si spa
w obery wismarskiej, powiedzia do mnie ze zoci: Tu nawet pierzyny mierdz jeszcze
Szwedem!
W dniu odjazdu wieczerz jedlimy ju na statku. Tam te zapoznaem si pierwszy raz w yciu
z wspaniaymi skandynawskimi zakskami. Skadaj si one z najrnorodniejszych rybek, homarw,
ogrkw na sodko, grzybkw, nieznanych odmian majonezu, podlewanych naturalnie obficie
wietn wdk aquavit, o anykowym posmaku. Tryggve pi tylko czarn kaw. Gdy wyjechalimy na
pene morze, zacza si dopiero awantura. Okrt pozbawiony balastu towarowego tacowa jak
podpita baletnica na falach. Mj kuferek tuk si straszliwie od ciany do ciany kajuty, nie miaem
wszake sil, aby go wsadzi do szafy. Nachylony nad umywalk ustawion tu przy ku byem bez
przerwy uderzany w gow jej wiekiem, ktre uwolnio si od trzymajcego go haczyka i balansowao
w takt oszalaego okrtu. Skrzypiao w nim wszystko. Spogldaem z trwog na skrzynk z napisem, e
mieci si tam pas ratunkowy, lecz za adne skarby wiata nie potrafibym do niego si dosta.
Syszaem tylko tupot biegajcej zaogi, przeraliwe zgrzyty jakich acuchw i tak przetrwaem
chory, torsjami zmczony, do rana.
Gdy zjawi si wreszcie kucharz okrtowy, bo on gotowa i obsugiwa, umiechnity i zadowolony,
balansujc zrcznie dzbankiem pachncej kawy, koszyczkiem penym smakoykw i ogromn porcj
smaonej ryby z ziemniakami, mylaem, e go ciko pobij.
Ale nie miaem siy, bo sam zapach jada przyprawia mnie natychmiast o mdoci. Kucharz zaj si
mn dobrotliwie, przynis mi filiank jakiego piekielnego pynu, okrci odek nagrzan flanel
i uoy na wznak. Niech pan nie otwiera oczu - poradzi. I to istotnie pomogo. Usnem.
Obudzia mnie cisza. adowano drzewo czy skrzynie. Gowa mnie bolaa i ledwo mogem utrzyma si
na nogach. Ostry, mrony powiew wiatru na pokadzie sprawi mi ulg.
Jaka to straszna bya burza, rzekem do kapitana, stojcego na pomocie.
Ach! wir hatten etwas Seegang
50
- odpar, co miao oznacza, e to bya drobnostka. O adnej burzy
nie byo mowy.
Wysiedlimy na jednym z przystankw we fiordzie kristiaskira. Nie podobaa mi si ta procedura.
Statek dawa sygna zwalniajc biegu, a z portu wyjedaa d i zabieraa pasaerw. e jednak
morze nie byo spokojne, wic musiao si zapa t chwil, w ktrej d bya bliska spuszczanych
z pokadu schodkw i skaka. O mao nie wpadem przy tym do wody.
W domu Tryggvego powitano mnie niezwykle uroczycie. Musiaem przyzwyczai si dopiero do tego
sposobu przemawiania, przypominajcego recytacj psalmw. Gdy ojciec Andersena, z wygolon
twarz a zaronitym podgardlem, odmawia przed kadym posikiem, z wielkim przejciem,
modlitw wysuchiwan w skupieniu przez ca rodzin, stawa mi mimo woli przed oczyma Tryggve
obwinity czerwonym obrusem w tej bandyckiej knajpie berliskiego Nordu! Boe mj! C to za
kontrast!
Na dzie przed wigili zaproponowano, abymy odwiedzili stryja Tryggvego, ktry jako emerytowany
kapitan marynarki peni sub na latarni morskiej tu koo Larvik. Mielimy tam zawie jakie dwie
skrzynie i wieczorem wrci. Pojechalimy. Morze byo niby spokojniejsze, ale motorowy spoglda
z trosk na przewalajce si nisko chmury.
Po lunchu, gdy siedzielimy przy czarnej kawie, tak mocnej, jak tylko ony marynarzy umiej
przyrzdza, zatrzso si wszystko niespodziewanie w izdebce. W okna uderzy wicher z niezmiern
si, a drzwi prowadzce na galeri otworzyy si z trzaskiem. Pd powietrza by tak wielki, e
zaledwie dwu mczyzn mogo je zamkn. Byo ju ciemno, bo w Norwegii dzie koczy si o tym
czasie o drugiej, tylko biae grzywy olbrzymich fal wieciy w mroku. Potny ich oskot zupenie nas
ogusza. Caa wiea latarni draa nieustannie, jakby w przeraeniu.
Korzystajc z chwili spokojniejszej chcielimy z Tryggvem popatrze na morze i wyszlimy na galeri,
lecz cofnlimy si natychmiast przemoczeni do nitki bryzgiem pian i olepieni. Okazao si, e
zerwao mi czapk z gowy i okulary, ktre znalazy si na szczcie potuczone na siatce balustrady,
czapka jednak przepada. O powrocie na ld nie byo mowy. Nazajutrz zasiedlimy tedy w pi osb
do wilii. Byy homary pieczone w swej skorupie, tak jak je morze wyrzucio na doln teras wiey,
piecze przez nas przywieziona i jaki okropny pudding. Pilimy do tego cikie porto, a potem, jak
w kadym domu norweskim, bez miary rum z gorc wod. Tryggve pi take. Szturchaem go pod
stoem, ale on dawa mi znaki uspokajajce.
Zatarasowalimy okna okiennicami, maa choinka wisiaa u stropu, w elaznym piecu pon wesoy
ogie, w gowie troch szumiao.
- Zapiewaj Fred to, co Stako zawsze gra - zakrzykn Tryggve - Swienti Bosze.
- Nie umiem.
- No to to, co umiesz. Stryj ma gitar, to ci zaakompaniuje.
Przyszy mi wtedy na myl nasze koldy. Podaem najpierw melodi latarnikowi, ktry trzyma ju
w rku hiszpask gitar z pkiem kolorowych wstek i zaczem piewa: W obie ley, kt
pobiey...
W jednej chwili stan mi przed oczami dom mj rodzinny, koci rzsicie owietlony i wszyscy moi
najblisi, zgromadzeni przy stole wigilijnym, pod ktrym leao siano, a po ktach stay cztery snopy

50
Ach, mielimy troch falowania (niem.).
zboa, aby rodzia si obficie pszenica, yto, jczmie i owies... Pierwszy raz te od wyjazdu z kraju
poczuem bezcelowo tej mojej wyprawy. Nic tu po mnie - pomylaem - trzeba, bratku, wraca.
Rwnoczenie jednak piewaem zawzicie i pewno faszywie, nasz ukochan, nasz polsk kold.
Melodia spodobaa si oglnie. Musiaem j powtarza, a w kocu nucili j wszyscy. I tak zapewne
pierwszy raz od istnienia wiata na fiordach krystiaskich rozlego si nasze tak radosne powitanie
Nowonarodzonego.
Na ld moglimy wrci dopiero w drugi dzie Boego Narodzenia, tak e waciwie cae wita
spdzilimy w latarni morskiej w towarzystwie kapitana i motorowego, ktrzy znali wszystkie morza
i oceany i nie byo pewno portu, do ktrego nie zajedaliby w swej tyloletniej subie morskiej.
W kadym niemal domu norweskim widzi si na plkach dary przywoone z owych podry. Sonie
z hebanu z rubinowymi oczyma albo z koci soniowej, poski Buddy z brzu, z koci, z drzewa,
maski, szerokie noe malajskie, plecionki z kolorowej skry, farbowane pira... Cay ten kram miesza
si z cynowymi dzbanami i kuflami, z ktrych od setek at pije si w domu pdzone, mocne piwo...
Mimo tego, e co trzeci co najmniej Norweg spdza swe ycie w krajowej albo angielskiej marynarce
handlowej, nie nabiera on ani ogady, ani obcych zwyczajw i nie przywozi ze sob powiewu
szerokiego wiata. Wraca do swej melancholijnej ojczyzny takim, jakim by przedtem. Czytywa
najchtniej Bibli, kl uroczycie: - Oby diabe szarpa twoje wntrznoci! i wygadywa - w owym
czasie - na Szwedw. Na Norwegach mona jednak polega, bo s na wskro uczciwi, rzetelni, sowni.
Ale y wrd nich stale i widzie zawsze przed sob te nagie, bazaltowe, o krwawym odcieniu skay
spadajce stromo do wiecznie niespokojnego morza, obsiadane przez jakie ponure ptaki o biaych
piersiach, janiejcych w mroku nordyckiej nocy, i sucha psalmw odczytywanych monotonnym
gosem ojca rodziny... nie, na to nie zdobybym si nigdy! Dla tych ludzi pisa Bjrn Bjrnson
51
i oni go
rozumieli i kochali, a Ibsena
52
uwaali za niebezpiecznego nowatora i szkodnika. Bjrnson umia
ubiera mae idee, przystpne ich sercu, w wielkie, pompatyczne sowa. Rozumia czego im trzeba:
uczciwego ycia i wolnoci.
Mwiono u Andersena, e Bjrnson bawi wanie w Krystianii i namawiano mnie, abym go pozna.
Tak jak jego przodek stan na czele chopstwa i wypdzi ostatni rd szlachecki z kraju jeszcze w XVI
wieku, tak samo Bjrn Bjrnson sprawi, e Norwegia wyzwolia si z pt unii personalnej ze Szwecj.
Za krlem stao zamone mieszczastwo norweskie, bogaci rederzy, ktrych okrty pyway po
wszystkich morzach, pastorzy, chopw za porwa za sob wiecownik, demagog, wichrzyciel, Bjrn
Bjrnson i - zwyciy.
Ale wwczas, gdy go poznaem, nie by owym uwielbianym przez jednych, a znienawidzonym przez
drugich triumfatorem. Nie napisa jeszcze narodowego hymnu Ja, vi elsker denne landet - (My
kochamy ten nasz kraj) - by natomiast jednym z najpopularniejszych pisarzy norweskich, autorem
wspaniaego dramatu Ponad siy, niezliczonych nowel, opowiada i poematw, ktrych modzie
uczya si na pami.
Za dwa dni siedziaem ju przed nim, zdaje si w mieszkaniu jego syna przy Karl Johann Gade.
Uderzya mnie bogata trywialno urzdzenia. Gipsowe popiersie Bjrna, dwa jego portrety,
pluszowe mebelki jakby za ciasne dla kwadratowej, potnej sylwety pisarza. Powita mnie syn,

51
Bjrnson Bjrnstjerne (1832-1910) - wybitny pisarz i polityk norweski, walczy o wyzwolenie teatru
norweskiego z wpyww duskich, autor dramatw, powieci, pieni patriotycznych, eposw historycznych i in.
52
Ibsen Henryk (1828-1906) - wielki norweski pisarz dramatyczny. Gwnymi problemami jego dzie s konflikty
psychologiczne na tle spoecznym. W pniejszym okresie twrczoci skania si do symbolizmu.
mwicy pynnie po niemiecku, objaniajc, e bdzie suy za tumacza, bo ojciec adnym obcym
jzykiem nie wada.
Potoczya si zrazu do banalna rozmowa, pki Bjrn nie zapyta, jak mamy w Galicji literatur
chopsk, jakie stronnictwa ludowe i o jakim programie. Dziao si to w styczniu roku 1897, wic
niewiele miaem mu do powiedzenia, poza akcj owiatow Bolesawa Wysoucha, polityczn
Potoczka, ks. Stojaowskiego
53
, Stapiskiego
54
i dziaalnoci Towarzystwa Szkoy Ludowej.
Bjrnson sucha z pewn niecierpliwoci i zaraz sam zacz mwi. Gos mia dwiczny, donony,
gestykulacj niezwykle wyrazist. Podkrela kade waniejsze sowo mimik, byskiem oczu, ruchem
zwisajcych, siwych brwi, umiechem, grymasem niechci, ruchem rk przyzwyczajonych do
szerokich gestw trybuna ludu.
Ojciec jego by pastorem, a syn aktorem, on za sam czy i stapia w sobie cechy obu tych zawodw.
Gra wietnie rol Graf bonde -hrabiego chopa, jak go uszczypliwie przezywali jego polityczni
przeciwnicy, a przy tym w przesadnie bogatym fontaziu krawatki, w krzykliwym kolorze aksamitnej
kamizelki, w misternym uoeniu pukli bujnej, dobrze szpakowatej czupryny byo co z wygldu
aktora starej daty!
Chop - mwi - zwizany jest najsilniej z ziemi uprawian wasnymi rkoma i dlatego jest jej
najlepszym, prawdziwym przedstawicielem i obroc.
Ofiarowa mi gruby tom opowiada z przeszoci Norwegii i da z wasnej inicjatywy pisemne
upowanienie przekadu jego utworw. Tego samego dnia zwrcono mi jednak uwag, e
upowanienie to bdzie natychmiast cofnite, o ile podejm si tumaczenia Ibsena. Tych dwu
skaldw norweskich rozdzielaa bowiem nie tylko gboko sigajca rnica poj, celw i sposobw
wypowiadania si, ale take osobista, nieprzebagana niech. Wysoki, barczysty, silny jak tur, na
wskro chopski Bjrnson spoglda jeszcze za modych lal z lekcewaeniem na nisk, mieszczask,
nieco pretensjonaln posta kandydata aptekarskiego Henryka Ibsena. Jako pisarze zazdrocili sobie
nawzajem powodzenia i w tej rywalizacji zwyciy Bjrnson, bo Henryk Ibsen wymiany i wyszydzony
przez krytyk, wynis si z kraju i w Niemczech zacz szuka zrozumienia i uznania.
Dopiero po triumfach scenicznych w Monachium i w Berlinie, gdy najwietniejsi aktorzy wczeni,
Eleonora Duse
55
i Kainz
56
, ubiegali si o prawo grania jego dramatw, Ibsen wrci do Krystianii
i przychodzi codziennie do synnej, tylekrotnie opisywanej przez Arne Garborga
57
i Hansa Jaegera
58

Caf Grand. Przestrzegano mnie wszake, abym nawet nie prbowa dosta si do niego, bo nie
przyjmuje i nie rozmawia z nikim.
Przypadek jednak inaczej zrzdzi. Do owej kawiarni wybraem si zaraz po wizycie u Bjrna
Bjrnsona. Przypominaa mi ywo podobne zakady berliskie. Jasna, czysta, o duych oknach
wychodzcych na najszersz i najwspanialsz ulic Krystianii, Karl Johann Gade, prowadzc a do
wzgrza zamkowego, gdzie rezydowa przedstawiciel krla Szwecji, nie wygldaa ta kawiarnia na

53
Stojaowski Stanisaw (1841-1911) - ksidz, ekskomunikowany jezuita, inicjator ruchu ludowego w Galicji,
gosi solidaryzm spoeczny.
54
Stapiski Jan (1867-1947) - redaktor Przyjaciela Ludu, dziaacz ludowy. Stapiski nie by przedstawicielem
konsekwentnie radykalnego nurtu w ruchu ludowym, jednak w stosunku do innych chopskich ugrupowa
reprezentowa kierunek bardziej lewicowy.
55
Duse Eleonora; Duse-Chechi (1859-1924) - woska aktorka wiatowej sawy, odtwrczyni rl tragicznych.
56
Kainz Jzef (1858-1910) - synny aktor niemiecki, wietny odtwrca Hamleta.
57
Garborg Arne Evensen (1851-1924) - pisarz i poeta norweski, w pierwszym okresie twrczoci wyznawca
naturalizmu, pniej autor dzie o charakterze religijnym.
58
Jaeger Hans (1854-1910) - powieciopisarz, przedstawiciel naturalizmu norweskiego.
stae miejsce spotka literatury i bohemy
59
norweskiej. W rodku, midzy dwoma filarami staa maa
estrada dla muzyki, w kadym oknie by rodzaj zacisznej niszy ze stolikiem i dwoma pluszowymi
aweczkami.
Byo jeszcze pustawo, tylko nisze zajte, prcz jednej, w ktrej na stole lea przygotowany stos gazet
i czasopism norweskich, niemieckich i francuskich. Ucieszony rozsiadem si wygodnie i zabraem si
do czytania. Po chwili zauwayem jednak, e kto stoi przede mn. Poznaem od razu z wielu
ilustracji, e to by Henryk Ibsen. W rku trzyma byszczcy cylinder o szerokich brzegach, spod
rozpitego futra wyglda dugi anglez opinajcy si ciasno na wydatnym brzuchu. Du twarz
poszerzay jeszcze faworyty spywajce na aksamitny konierz anglezu, usta byy gniewnie zacinite,
a oczy ciskay spod okularw byskawice gniewu.
Ibsen wpatrywa si we mnie z tak zoci, jak gdybym wyrzdzi mu Bg wie jak krzywd. W tej
samej chwili nadlecia kelner, rwnie jak Ibsen oburzony, wyj mi z rki gazet, pooy j na stosie
innych dziennikw i mwi co szybko a niezrozumiale. Zwrciem si tedy do Ibsena po niemiecku
z zapytaniem, o co waciwie chodzi.
Odpowiedzia za niego kelner:
- Chodzi o to, e to jest miejsce pana profesora Ibsena! Gazety s dla niego przygotowane i nikt tu
w poudniowych godzinach siedzie nie moe!
Rozemiaem si i zwrciem si znw do Ibsena:
- Przepraszam pana najmocniej, ale jestem cudzoziemcem i pierwszy raz w yciu w tej kawiarni, nie
miaem wic pojcia, e to jest miejsce dla pana zarezerwowane.
Ibsen mrukn co pod nosem i nie spojrzawszy nawet na mnie rozsiad si szeroko w swej niszy.
Wyniosem si jak niepyszny i zajem miejsce opodal. Do niszy przynis kelner wod gorc i flaszk
koniaku, i sam, z naboestwem, przyrzdza profesorowi tak dobrze znane mi od Przybyszewskich
thoddy, Ibsen za nie odzywa si do niego ani sowa, tylko wertowa jeden dziennik za drugim,
notujc co od czasu do czasu w swoim grubym notesie. Caa kawiarnia zdawaa si szanowa spokj
Ibsena. Nikt do niego nie podchodzi, nikt nawet koo niszy jego nie przechodzi, mimo e goci byo
coraz wicej. Przyszed Tryggve Andersen z krytykiem literackim Aftonbladet, opowiedziaem im te
zaraz moj przygod. Nie zdziwia ich wszake wcale. Humory Ibsena i jego nieuprzejmo byy
powszechnie znane. Aktorzy teatru w Krystianii owiadczyli, e nie bd gra jego sztuk, jeeli on
bdzie bra udzia w prbach. Wydawcy zaatwiali z nim wszystkie sprawy listownie. Opowiadano, e
Ibsen zamienia z on kilka sw tylko w wieczr wigilijny i w dniu ich urodzin. Poza tym za milczy jak
zaklty.
Wielki, lecz biedny samotnik!
W Norwegii nie ma w ogle mczyzn gadatliwych. Pokazywano mi w kawiarni bohemw malarzy
Diriksa
60
i Krystiana Krogha
61
zdolnego take pisarza, ktrego ona bya bohaterk kilku
kompromitujcych j powieci i znanego ju w Europie z przekadw niemieckich Arne Garborga; nikt

59
Cyganeria, rodowisko artystw pozbawionych staych rodkw utrzymania, a przeciwstawiajcych si sw
sztuk i ekscentrycznoci panujcym zwyczajom i pogldom estetycznym.
60
Diriks Edward - norweski malarz krajobrazw morskich.
61
Krogh Krystian (1852-1925) - malarz norweski, studia w Paryu zbliyy go do impresjonizmu, twrca
krajobrazw morskich i obrazw rodzajowych.
z nich nie przysiada si do drugiego jak my u Schneidra, tylko kady wypija swoj thoddy samotnie!
Byo te dziwnie cicho w owej kawiarni, cicho i nudno.
Z Caf Grand chodzio si do bodegi. Jest to rodzaj maego baru, bez bufetu. W niewielkim lokalu
stoj prawdziwe, pachnce winem beczki z drewnianymi zydlami. Pije si tam wycznie cikie
hiszpaskie wina, ktre nabieraj szczeglnego bukietu i mocy, bo sprowadza si je aglowcami,
wiozcymi na pwysep Iberyjski drzewo. W takich bodegach jest nieco gwarniej. Stare wonne sherry
lub porto uderza do gowy i oywia ponure, zlodowaciae dusze Norwegw. Rozwizuj si im jzyki,
budzi jakby cie wesooci. W tych potomkach Wikingw pozosta jaki nag wczenia si po
wiecie. Uatwiaj to liczne stypendia nadawane przez parlament artystom, dziennikarzom,
inynierom, lekarzom itp. Jest ich w ogle niewielu, wic kady z nich, niemal bez wyjtku, korzysta
z tego subsydium i uzupenia swe studia w Paryu, Rzymie, Londynie, a najczciej w Berlinie. Urlopy
spdza si czsto w Ameryce lub na Dalekim Wschodzie, przy czym znw wasna marynarka daje po
temu czste i tanie sposobnoci.
Chcc jednak z tych ludzi wydoby jakie ich wspomnienia lub zajrze do ich wntrza, trzeba wypi
z nimi tyle alkoholu, e polskiemu mzgowi nie opacaj si owe zwierzenia, bo ich ju zazwyczaj nie
rozumie...
To jedno wszake wyczuem z tych kilku wieczorw, jakie w bodegach krystiaskich z tymi ludmi
spdziem, e gnbiy ich te same co nas u Schneidra pytania, smutki i szukania rozwiza zagadek
ycia.
- Je suis perdu dans le vagabondage, ne sachant o retrouver lunit de mon me
62
- mwi mi
niemody ju, bardzo zmczony Arne Garborg. Ci synowie chopscy przyjedaj do Krystianii poboni,
naiwni, wierzcy. I miasto ich przeera jak rdza. Brandes odbiera im wiar, Bjrnson kae im szuka
prawdy, lecz oni jej znale nie umiej. W ten sposb rodz si chore dusze, rozbitki, eglujce po
morzu bez steru i bez celu. Czy nie na t sam nut nastrojona bya poetycka harfa Tetmajera?
Ten ponury Norweg bardzo mnie w gruncie rzeczy pocieszy. Choroba, na ktr uskaralimy si,
rne wynajdujc jej przyczyny, jest po prostu epidemi, ktra przechodzi przez wiat i - mija...
By to zreszt ostatni ju dzie mj spdzony w Krystianii. Poszlimy z Tryggve Andersenem spacerem
na Holmenkolm, gdzie stoi pamitkowy kociek drewniany z czasw, kiedy w kraj by katolicki,
napatrzyem si z zachwytem na czarujcy widok fiordu, portu i miasta, rozcignitego dug lini nad
morzem i tego samego wieczoru wybraem si nie okrtem, tylko kolej z powrotem do Berlina.
Tryggve mia pozosta jeszcze w domu przez czas duszy. W naszym mieszkaniu znalazem si wic
sam i tym chtniej wznowiem moje wizyty u Przybyszewskich, ktre, po Norwegii, odzyskay sw
dawn si atrakcyjn.
Nowym przyjacielem Stacha by Peter Hille,
63
najwikszy godomr bohemy berliskiej.
Za czasw mojej modoci narzekano w Polsce do znudzenia, e tylko zagranica dba o artyst,
o utalentowanego malarza, czy pisarza, a u nas ci ludzie przymieraj z godu. Mwio si
o luksusowych willach i apartamentach poetw, o bajoskich honorariach paconych we Francji, w
Niemczech, w Anglii. By moe. Ale owymi beniaminkami losu byli w owych czasach tylko ci, ktrzy
schlebiali upodobaniom rzdzcej kasty. Ktokolwiek za mia krytykowa j, jak np. Ibsen w Norwegii

62
Zatracam si w poszukiwaniach, nie wiedzc, gdzie odnale jedno mej duszy, (fr.)
63
Hille Peter (1854-1904) - pisarz niemiecki, wikszo jego utworw pozostaa we fragmentach, skoczon
cao stanowi tylko jedna powie, dramat oraz tom lirykw i aforyzmw.
lub wybija okna na inny, nieznany wiat, ten bywa wyklty. Nie tylko w Szwecji (Strindberg), we
Francji (Verlaine
64
), ale wszdzie. W Niemczech wszyscy nowatorzy mieli przed sob drzwi zamknite.
Krytyka o nich milczaa, wydawca nie czyta nawet rkopisw, redakcje je zwracay. Taki Pawe
Scheerbarth
65
nie umar tylko dlatego z godu, e ona zarabiaa szyciem na ycie, a Eryk Hartleben
66

dawa mu swoje przenoszone, za due na niego ubrania. Najwikszy w tym czasie liryk niemiecki,
Ryszard Dehmel, utrzymywa si z maej pensyjki podrzdnego urzdnika asekuracyjnego. Jedynym
dochodem poety Detleva von Lilienkron
67
byy poyczki zamoniejszych przyjaci. Arno Holz
68
struga
koniki i wzki dziecinne. Nikt wszake nie dorwnywa w biedzie Piotrowi Hille. Bya to chodzca
encyklopedia rnych nauk, niepoledni znawca literatury i filozofii hinduskiej. Czyta po sanskrycku
jak ja po polsku, gdy jednak przychodzi do mnie albo do Stacha, to na widok buki, sera czy kiebasy,
mieni si na twarzy i grdyka ataa mu jak automat. Nigdy jednak o nic nie prosi i kaza si wprost
zmusza do przyjcia poczstunku. By po prostu ywym kociotrupem, o dugiej, zmierzwionej
brodzie, w ktrej tkwiy okruchy chleba lub kaszy, jak dostawa w kuchni ludowej na
Aleksanderplatz. Na ow uczt nie mg wszake czsto sobie pozwala, bo ona kosztowaa 10
fenigw.
Gdy i mnie brako czasem pienidzy, bo Nowa Reforma nie korzystaa wiele z moich artykuw,
chodzilimy wwczas razem z Piotrem do owej kuchni. Bya ona oddalona co najmniej o cztery
kilometry od mego mieszkania. Maszerowalimy tedy przez Tiergarten, Bram Brandenbursk i Unter
den Linden gdzie widywao si czsto cesarza powracajcego ze spaceru w lekkim powozie
cignitym przez par wietnych kusakw i przez dzielnic Giedy, docierajc nareszcie do cuchncej
karbolem sali, o cementowej pododze i nagich cianach, przypominajcych szpital lub wizienie.
C to za upiorna galeria typw gromadzia si tam z uderzeniem godziny dwunastej w poudnie! Po
opaceniu 10 fenigw dostawao si misk i kawaek chleba i zasiadao przy stole. Co dwadziecia
minut wjeda ogromny kocio popychany przez brzuchatego parobka, ktry ogromn warzech
nalewa kademu zup po niebieski pasek miski, a mia tak wpraw, e nie dawa nikomu ani kropli
wicej.
Wok nas widziao si przewanie wykolejecw losu, szumowiny wielkiego miasta, zdziczaych
z ndzy starcw, wyrzuconych na mietnik ycia. Ludzie ci obwijali si w podarte koce zamiast
paszcza, wyaranowane kokoty donaszay spowiae mantyle i tiurniurowe spdnice, byli cyrkowi
siacze z pogruchotanymi komi lub narkomani gotowi zapisa diabu dusz za szczypt kokainy,
pochylali si nad misk i cheptali gono swa grochow zup. Zdarzao si czasem, e kto jej nie
dojad lub zostawi kawaek chleba. Wwczas rzucao si na te resztki kilku od razu kandydatw
i dochodzio nieraz do bjki. Peter Hille by tam jak u siebie. Wita przyjanie rne poczwary ludzkie
i umia zawsze znale sobie dobre przy stole miejsce. Razu pewnego zapozna mnie z jakim
modziecem, szepcc mi na ucho: On zarabia do trzech marek dziennie! Mwi to z takim
zachwytem i podziwem, jak gdyby to byy dochody Rothschilda! By to istotnie interesujcy czowiek.
Wczy si caymi dniami po szpitalach, przytukach i kuchniach ludowych, dociera nawet do wizie
i szuka ludzi tatuowanych, odrysowujc kolorowymi kredkami ich tatuowania. Rysunki te, nieraz

64
Verlaine Paul (1844-1896) - znakomity liryk francuski, jeden z przywdcw symbolizmu i twrcw hasa
sztuka dla sztuki, propagator muzycznoci wiersza.
65
Scheerbarth Pawe (1863-1915) - pisarz niemiecki, autor powieci groteskowo-fantastycznych i prekursor
ekspresjonizmu.
66
Hartleben Otto Eryk (1864-1905) - pisarz, jeden z przywdcw moderny niemieckiej, autor poezji i dramatw.
67
Lilienkron Detlev, waciwie Frederik Adolf Axel (1844-1900) - modernistyczny poeta niemiecki, jeden z
najwybitniejszych lirykw, m. in. autor realistycznych opowiada o tematyce wojennej.
68
Holz Arno (1863-1929) - pisarz i dramaturg niemiecki.
bardzo ciekawe, sprzedawa po marce sztuka pewnemu uczonemu. Zaleao wic od szczcia.
Czasem dostawa dwie, nawet cztery marki, a czasem wraca z pust teczk do domu. Peter
przysuchiwa si zawsze naszym rozmowom i co chwil co notowa. Nosi ze sob stosy zapisanego
papieru. Nawet papierowe, przywizywane sznurkami manszety byy pokryte drobnym, lecz bardzo
wyranym jego pismem. Hille interesowa si wszystkim, zarwno kultur Azji jak i literatur
europejsk. Zapisywa skrztnie moje opowiadania o naszych autorach i kaza sobie sylabizowa
trudne do spamitania nazwiska polskie, Bg wie dla jakich celw. Opowiadano mi pniej, e po
jego mierci, a umar z godu i ndzy, znaleziono przy nim stosy notatek, z ktrych wyowiono spory
tom oryginalnych i mdrych jego rozmyla nad wspczesn kultur, powitany z duym uznaniem
przez krytyk. Spnione laury!
Wrciwszy z Norwegii przekonaem si rycho, e sytuacja Przybyszewskiego pogarsza si z miesica
na miesic. Nie mg jeszcze znale nakadcy na powie Dzieci Szatana, dawni przyjaciele
i protektorzy poznikali, kredyt by wyczerpany. Stach spdza cae niemal dnie w bibliotece. Studiowa
psychofizjologi i biologi, ktrej to wiedzy by istotnym znawc i przygotowywa si do napisania
historii satanizmu. Mwi znw o inkubach
69
i sukubach
70
i y cay w upiornych mrokach
redniowiecza. Ale ta bieda materialna wychodzia mu na dobre, bo nie mia za co si alkoholizowa.
Przeczytawszy drug cz Przybyszewskiego Zur Psychologie des Individuums, w ktrej szwedzki
autor pisujcy po niemiecku Ola Hansson wynoszony jest na najwyszy wiecznik ducha, w sowach
penych uwielbienia i zachwytu, byem zdziwiony, e go nigdy w domu Stacha nie spotykam.
Przyznawa on, e wiele ma mu do zawdziczenia, widziaem nawet u niego egzemplarze Barbey
DAurevillya i Verlainea, ktre mu Ola Hansson z entuzjastyczn dedykacj ofiarowywa, ale nie
mogem nigdy dowiedzie si, dlaczego ta gorca przyja tak rycho wygasa. A zdaje mi si, e w
podstawowy w caej twrczoci Przybyszewskiego problem nagiej duszy wyzwolonej spod jarzma
ciaa, narodzi si wanie pod bezporednim wpywem Oli Hanssona! Zapytywany o niego Stachu
opowiada niezmiernie dugie i zawie historie, w ktrych wyczuwao si od razu nieprawd.
Przypuszczam, e on Hanssona, Laur Marholm, zdoln autork, tumaczk szwedzkich
manuskryptw ma na jzyk niemiecki, a zarazem najtroskliwsz opiekunk, przeraay i odstrczay
ustawiczne pijatyki i nieznane w Niemczech hece, jak inicjowane przez Przybyszewskiego tace
solowe po knajpach, piewane polonezy i uliczne figle, karcone przez oburzonych policjantw,
zarwno w Friedrichshagen, gdzie mieszkali Hanssonowie, jak w berliskim Westendzie. Pewn
rol odegraa zapewne take nienawi Strindberga, zayego przyjaciela Hanssonw, do
Przybyszewskiego, ktry omieli si ubiega o wzgldy pianistki szwedzkiej Dagny Juell, mimo i
wiedzia o tym, e on, Strindberg, pragnie j zaliczy do swoich ofiar.
A byo ich bez liku. Ten zajady wrg kobiet nie mg bez nich si obej. Cigle by z kim zarczony,
stawa trzy czy cztery razy na lubnym kobiercu i rozwodzi si, czerpic po tym z historii swoich
maeskich dowiadcze drastyczne tematy powieci w rodzaju Giftas (Historia maestwa), za
ktr wytoczono mu w Szwecji proces o obraz moralnoci.
Augusta Strindberga poznaem w skandynawskim pensjonacie przy Potsdamerstrae, gdzie mieszkaa
w tym czasie bardzo pikna Norweka Sigrid L. Bya crk zamonego przemysowca, ktry oy na jej
do zbytkowne ycie. Braa lekcje fortepianu, interesowaa si take sztuk i chodzia na jakie
wykady. Wieczorami mona byo zasta cay jej dwr. Kocha si w niej mody nauczyciel muzyki
i delikatny jak mimoza poeta Max Dauthendey
71
, ktry zgin potem mierci samobjcz, mwiono,

69
Zoliwy duch napastujcy picych, w wierzeniach redniowiecznych iy duch mski obcujcy z kobietami.
70
Zy duch eski obcujcy z mczyznami
71
Dauthendey Max (1867-1918) - niemiecki poeta-liryk, nowelista i dramaturg.
e kocha si w niej malarz Edward Munch, a w przejedzie przez Berlin straci dla niej swe atwo
zapalne serce take podstarzay ju wwczas Strindberg. Sigrid miaa przedziwny dar obdarowywania
kadego po kolei to umiechem, to czulszym sowem, to znaczcym spojrzeniem swoich szafirowych,
gwiadzistych oczu. Wosy miaa cudne, zociste i brzoskwiniow cer.
Dagny Przybyszewska i Sigrid L. byy dla mnie niezwykle interesujcymi a nieznanymi mi dotd typami
nowej kobiety. Wychowywane w szkoach razem z chopcami uwaay mczyzn za towarzyszy.
Opieray si poufale na ich ramieniu, opowiaday im do swobodne historyjki, zmieniay przy nich
poczochy, gdy przemoky, piy z nimi bruderszaft, ale to wszystko razem wzite nie miao adnego
znaczenia. Wic i z Strindbergiem bya Sigrid wnet na ty i posza z nim kilka razy do teatru.
Pewnego wieczoru Strindberg by niezwykle oywiony, a umia naprawd by bardzo interesujcym.
Mwi niestety przewanie po szwedzku, tak e niewiele go rozumiaem, ale z zasuchania caego
towarzystwa mogem wnioskowa, e jest zachwycone jego opowiadaniem. Byy to istotnie
zdumiewajce fajerwerki mylowe, oryginalne obserwacje, cakiem nowe podejcia do wielu
zagadnie, o ktrych og sdzi wrcz odmiennie i co najciekawsze, e alkohol nie przymiewa jego
mzgu, a raczej go oywia i rozjania. Strindberg mwicy po niemiecku z namysem i z wielu
bdami, po dziesitym thoddy zaczyna wyraa si z zupen swobod i biegoci. Twarz mia
niezwyk. Czoo silnie sklepione, szerokie, pod obfitymi brwiami oczy przenikliwe, podkrone,
kujce jak dwa ostrza szpady, o ogromnej skali zmieniajcego si co chwil wyrazu. Usta mae,
purpurowe, kryy drapiene, biae zby pod zakrconym junacko wsikiem. Umiech nie upiksza tej
dziwnej, nieproporcjonalnie maej w stosunku do duego korpusu, gowy. Kto zauway, e by to
umiech dziewki!
Gdyby Strindberg nie by autorem Julii, Wierzycieli, Na brzegach morza, Spowiedzi obkanego itd.
uchodziby zapewne za czowieka o podejrzanej konduicie, z ktrym lepiej si nie wdawa. Mia
w kadym razie zgoa niezwyke pojcia o sposobach zdobywania pienidzy na opdzanie kosztw
zbytkownego ycia. Ten nieprawy, jak sam opowiada, syn ubogiej dziewczyny, nie znosi biedy. Chcia
zawsze mieszka dostatnio, je wykwintnie i obficie. Pi tylko Chambertina i francuski koniak, a zna
si na kuchni jak zawodowy kucharz. Gdy mu przysza fantazja zaprosi jakie towarzystwo na kolacj,
prowadzi je do odkrytej przez siebie i ulubionej winiarni Pod Lipami Zum Schwarzen Ferkel (Pod
Czarnym Prosiciem) i ukada wymylne menu, wiedzc doskonale, e nie ma feniga przy duszy.
Mieszkajc przed kilku laty stale w Berlinie utrzymywany w pewnym hotelu przez cae konsorcjum
wielbicieli jego talentu, kaza Sobie przynosi z pobliskiej restauracji obiady i wina co najdrosze,
w kocu rachunki jego byy tak due, e konsorcjum wyprawio go za granic, nie chcc naraa si
na coraz wiksze wydatki.
Gdy go poznaem, mia dwu wydawcw w Berlinie i w Kopenhadze, tantiemy teatralne byy take
znaczne, lecz Strindberg nie mia nigdy pienidzy. Pewnego razu zaprosi cae towarzystwo zebrane u
Sigrid na kolacj. Byo ju po dziesitej wieczorem, wic chciaem poegna si z Sigrid, lecz ona
namwia mnie, abym im towarzyszy.
Winiarnia Zum Schwarzen Ferkel miaa ju wielk saw. Strindberg spdza w niej wieczory z ca
skandynawsk bohem, a byo jej w Berlinie sporo. Nowoczesna literatura Norwegii, Szwecji i Danii
zawdziczaa swj rozgos niemal wycznie Niemcom. Ibsen sta si dopiero znany po monachijskich
sukcesach. Ola Hansson mg ogasza swoje rewelacyjne rozprawy tylko w Niemczech, tak samo jak
Strindberg przeama dopiero krytyczny nastrj szwedzkiej opinii publicznej laurami, zdobytymi
w teatrach i miesicznikach berliskich.
Hojne stypendia Storthingu
72
pozwalay zreszt artystom norweskim wysiadywa Pod Czarnym
Prosiciem i spija francuskie wina. Tak samo Dania umoliwiaa np. wietnemu swemu malarzowi
Liljeforssowi
73
dugie studia za granic.
Przyszedszy tedy w w wieczr Pod Czarne Prosi zastalimy ju tam cay st obsiady
Skandynawami. Strindberg wybra jedyny wolny boks i tam nas ulokowa, idc na konferencj do
gospodarza, celem uoenia menu. mieszny to by jegomo w waciciel tego lokalu. Oszoomiony
powodzeniem, ktre zawdzicza skandynawskiej bohemie, zacz sam udawa artyst i pogardza
mydlarzami i burujami. Opase bankierowe i kupcowe berliskie byy bardzo zaciekawione
wieciami o orgiach wyprawianych Pod Czarnym Prosiciem i chciay koniecznie zobaczy, jak
wyglda taka prawdziwa zabawa. Lecz tego rodzaju klienteli tam nie uznawano. Dla burujw nie
byo jedzenia. Ledwo tolerowani wynosili si rycho, przekonawszy si, e owa osawiona bohema
pije w gbokim milczeniu, a w salce restauracyjnej jest bardzo nudno, bo Szwedzi i Norwegowie s
waciwie ponurym narodem, a staj si nieco rozmowniejsi, wtedy gdy Francuz lub Niemiec leaby
ju dawno pod stoem.
Strindberg powrci niebawem z gospodarzem - o ile nasz Turliski w Paonie by od niego
sympatyczniejszy - a za nim wniesiono niezliczon ilo pmiskw z zimnymi zakskami i flaszk
oryginalnej norweskiej wdki aquavit. Strindberg rozdziela z ujmujcym umiechem paty ososia,
kapona, galaret, zaleca rnego rodzaju grzybki i ogrki specjalnie po szwedzku przyprawiane
i przepija do kadego Skoal. Rozmowa zesza wnet na Jerzego Brandesa
74
. Ci ludzie go nie znosili. Dla
mnie by on dotychczas pisarzem, ktry pootwiera okna na szeroki, nie znany mi dotd wiat, nalea
take do tych nielicznych cudzoziemcw piszcych o Polsce z du sympati. Oni za wszyscy uwaali
go - za kretyna. To samo zreszt syszaem u Przybyszewskiego. Wywlekali na jaw jego romanse
i kreowania kobiecych talentw za cen nocy miosnych, spdzanych w podmiejskich hotelikach
Kopenhagi z wszechwadnym panem krytyki i dobrze patnego felietonu w najpoczytniejszym pimie
duskim Politiken.
Modzi jego rodacy zarzucali mu, e w gruncie rzeczy nie powiedzia nic nowego, czego by przedtem
Heffner
75
lub Taine
76
nie gosi! Tylko by od nich zrczniejszy, bardziej byskotliwy i mielszy
w burzeniu dawno czczonych bokw. Zapala si do kadego odkrytego przez siebie tematu, lecz
potrafi potpi bez namysu to, co jeszcze wczoraj uwielbia... Moda Skandynawia poznaa si na
jego braku wewntrznej szczeroci i odwrcia si od swego dawnego przywdcy. Syszc to
przypomniaem sobie notatk w Deutsche Rundschau czytan u Cybulskiego w Krakowie, e na
wykady Brandesa o nowych prdach w literaturze XIX wieku zjedali si uczeni i studenci z dalekich
krajw... Sic transit
77
.
Mijay nocne godziny. Puste butelki gromadziy si na rogu naszego stou, mimo to nie byo jako
nastroju. Strindberg wsta pierwszy i poszed do kantoru gospodarza. Sala bya niedua, widziao si
dobrze oywion rozmow, jak prowadzi z patniczym, zastpujcym nieobecnego waciciela.

72
Parlament norweski
73
Liljefors Bruno (ur. 1860) - malarz szwedzki.
74
Brandes Jerzy (1842-1927) - duski pisarz, krytyk literacki i estetyk - wywar duy wpyw na ycie umysowe
Danii. Brandes napisa ksik o Polsce i wygosi szereg odczytw w Warszawie.
75
Heffner Alteneck Jakub Henryk (1811-1903) - historyk sztuki i kultury, dyrektor bawarskiego Muzeum
Narodowego.
76
Taine Hipolit (1828-1893) - francuski historyk filozofii i sztuki, na jego pogldy z tego zakresu wywary wpyw
koncepcje pozytywistyczne i naturalistyczne; w swojej interpretacji sztuki podkrela wpyw rodowiska
spoecznego i geograficznego.
77
Tak przemija... (ac.)
Rozkada on rce i na co zgodzi si nie chcia. Nasz Amfitrion wrci wic i zacz co po cichu
mwi do Sigrid. Dziewczyna spojrzaa na Strindberga i wida byo, e jest jakby zdziwiona
i niezadowolona. Wreszcie wstaa i poprosia o paszcz.
- Wychodzisz? - spytaem.
- Tak, ale zaraz wracam.
- Czy mog ci towarzyszy? - Szumiao mi troch w gowie, chciaem si wic przej i nie wraca ju
do tego towarzystwa, w ktrym siedziaem do osowiay, bo rozmawiano przewanie po norwesku i
po szwedzku. Sigrid wygldaa te jakby zmczona. Szlimy krajem Thiergartenu a do Belvuestrae,
skd dzielio nas tylko kilka krokw od pensjonatu Sigridy. Miaa klucz od bramy, zaczekaem wic na
ni w sieni. Po duszej chwili wrcia z kopert w rku.
- Zanie mu to prosz - mwia - i powiedz, e zostaam w domu, bo jest ju pno, a rano mam
wanie wany wykad...
Znalazem si tedy znowu w zadymionej do niemoliwoci i pustawej ju winiarni. Strindberg skrzywi
si ironicznie i rozdar kopert. Zobaczylimy w rodku pienidze... Potem zawoa o rachunek.
Okazao si, e brakuje jeszcze okoo dwudziestu marek.
- Czy moe mi kto z was poyczy trzydzieci marek - zapyta Strindberg. A gdy nikt z nas nie mia tak
wielkiej na nasze kieszenie sumy, rzek z pask min do kelnera:
- Prosz okoo poudnia przysa kogo do hotelu, to zapac tych kilka fenigw!...
Wyszlimy wszyscy razem i widzielimy, jak Strindberg nie majc pienidzy, zawoa na rogu
Friedrichstrae dorok, aby go odwioza do domu.
I to byo ju moje ostatnie spotkanie z Strindbergiem, ktry wyjecha wnet potem z Berlina.
Termin mego kolokwium na uniwersytecie zblia si, zabraem si wic do nauki, wskutek czego
bywaem rzadziej na Kantstrae. Przybyszewski zasiada tylko wyjtkowo do fortepianu i to
przewanie wwczas, gdy mia wicej suchaczy lub chcia sobie kogo pozyska. Pamitam jeden
wszake wieczr, ktry utkwi mi gboko w pamici. Zjawi si po duszym czasie znowu pianista
Konrad Ansorge
78
, wietny odtwrca Beethovena i pedagog.
Uproszony przez Dagny Ansorge zagra Fis-moll poloneza, a potem Barkarol Chopina. Rce jego
lizgay si delikatnie po klawiszach, kady ton by czysto i jasno osadzony, a wykonanie wzorowe.
Przybyszewski sucha, podnosi si, znw siada, wreszcie gdy Ansorge skoczy, podszed do niego
i powiedzia: grae jak mistrz, ale teraz ja ci zagram Chopina, pewno e stokro gorzej od ciebie, ale
tak, jak my Polacy go odczuwamy. Wypi duszkiem szklank thoddy i zacz gra.
Miaem zawsze wraenie, e Przybyszewski zawdzicza gwnie swojej grze to stanowisko, jakie
zdoby sobie w Jung Berlin. Wpada sam w trans, ale i drugich w taki sam trans wprowadza. Szepta
co do siebie, modli si, deklamowa. Kpki wosw zlane potem opaday mu na czoo, twarz
wykrzywiaa si nieraz jakim bezdennym skurczem blu, a palce uderzay z nieopisan furi
w klawisze, ktre dwiczay jak dzwony, jak uderzenia motem w stalowe kowada, jak grzmica
pie pochodw gdzie w dal, w przepaci blu, tsknoty...

78
Ansorge Konrad (1862-1930) - niemiecki pianista, wirtuoz i pedagog. Twrca sonat fortepianowych, pieni,
ballad i in. Ucze Liszta.
Obecne take Sigrid i Maja C. V., druga przyjacika Dagny, milczay przytulone do siebie. Mczyni
sigali coraz czciej po szklanki, a Artur Moeller Bruck mrucza: nie mog znie tej diabelskiej
muzyki i wyszed.
Moe ona bya naprawd diabelska? Przybyszewski nie bra nigdy systematycznych lekcji. Matka
nauczya go czytania nut i grywaa z nim do jakiego dwunastego roku ycia na cztery rce. Potem
w gimnazjum zasiada tylko w czasie wakacji do fortepianu w domu ojca, nauczyciela ludowego, nie
majc adnego przygotowania technicznego. Popenia wic mnstwo bdw, uderzenia mia czsto
nieczyste, zmienia lub opuszcza teksty, mimo to trafia t gr do najtajniejszych zaktkw duszy
suchacza i wydobywa z niej utajone tam tsknoty i smutki. Przede wszystkim smutki. Stach gra
Chopina, ale widzia przed sob - jak opowiada - monotonne, beznadziejne nadgoplaskie rwniny,
moczary i bezlistne drzewa, skrcajce si w wichurze jesiennej, a lnice od mokrego, przejmujcego
ddu. To znw kaja si przed wzniesion drc doni ksidza-starowiny zot monstrancj,
w ktrej odbijay si migotliwe blaski wiec woskowych, a lud rzuca si law na kolana i piewa:
wity Boe, wity Mocny... Ile to razy syszaem Stacha piewajcego w wspaniay, a ukochany
przez niego hymn, gdy gra Chopina.
Jego Chopin by tak inny od wszystkich interpretacji, jakie dotd syszano i jak go sobie wyobraano,
e zdawao si, i dopiero teraz dojrzelimy i zrozumielimy istotnego ducha tej muzyki. I taka bya jej
moc, e dziaaa twrczo na mzgi i wyobrani suchaczy Stacha. Franciszek Flaum
79
opowiada mi,
e wrci raz jakby urzeczony tym Chopinem do pracowni i przez ca noc do pnego rana lepi jedn
ze swoich najlepszych postaci kobiecych Die Sehnsucht (Tsknota). A Johannes Schlaf
80
, a sam
Dehmel!
Przybyszewski wyglda po takiej grze, nie zawsze jednak grywa w transie, po prostu upiornie. Rce
mu dygotay, zatacza si jak pijany. Prawda, e na pulpicie fortepianu staa pena szklanka rumu
z wod, ktr skwapliwie dopeniano i Stach siga po ni co chwila. Ale nie by oszoomiony rumem,
tylko t spod serca, z najtajniejszych zaktkw swej skomplikowanej, troch chorej duszy wydzieran
muzyk.
Gdziekolwiek si te pokaza, czy u swego pierwszego protektora, ginekologa dr Ascha, czy Pod
Czarnym Prosiciem, czy u Hardena, bagali go wszyscy: Stako (nikt nie mg przecie wymwi ani
jego nazwiska, ani spieszczenia jego imienia Stachu) Stako, graj, graj, graj!
Do pokrewnych dusz, na ktre Przybyszewski wywar do duy wpyw, nalea malarz norweski
Edward Munch. Mia lat trzydzieci trzy gdy go poznaem bawicego przejazdem w Berlinie. Zachodzi
wwczas czsto wieczorami do Sigrid L. Wysoki, kocisty, o twarzy szarej, pocigej, z duymi
jasnoniebieskimi oczyma i gstej, niedbale uczesanej na bok czuprynie. mieszne, ale pamitam do
dnia dzisiejszego, e uderzyy mnie przede wszystkim jego ogromne, niezgrabne buciary i grube, po
amatorsku robione, jaskrawe skarpety. Pomylaem sobie zaraz, e gdzie w Norwegii, przy oknie
pokrytym kwiatami mrozu, siedzi jaka staruszeczka i takie wanie dla swego drgala szydekuje
skarpety. Studiowa jaki czas w Paryu i tam zapozna si z sztuk Gauguina
81
, ktry uciek a na
Tahiti, aby, jak mwi Franz Servaes, cay w balast zdeprawowanej kultury od siebie odrzuci i z

79
Flaum Franciszek (1866-1917) - rzebiarz, wychowanek Akademii w Monachium, najbardziej znany jako
twrca rzeb figuralnych o tematyce erotycznej.
80
Schlaf Johannes (ur. 1862) - pisarz, przedstawiciel naturalizmu w literaturze niemieckiej; pisa opowiadania,
dramaty i powieci.
81
Gauguin Pawe (1848-1903) - malarz francuski pocztkowo zwizany z impresjonizmem, nastpnie uwaany
za twrc kierunku egzotyczno-prymitywnego w obrbie ekspresjonizmu. ycie wrd tubylcw na Tahiti, gdzie
osiedli si w 1891 r. wywaro wielki wpyw na tematyk i charakter jego obrazw.
obmyt dusz i oczyszczonymi zmysami rozpocz nowe ycie. Ot Edward Munch nie potrzebowa
szuka prymitywu a na Tahiti, bo mia w prymityw w sobie samym. Nie widzia ycia, ksztatu,
barwy tak jak ona jest w rzeczywistoci, tylko tak, jak j sobie sam wyobraa. Nazwano go
wizjonerskim impresjonist i amano sobie gow nad odcyfrowaniem tych wizji.
Dwa lata przedtem wystawa jego obrazw narobia w Berlinie wiele haasu. Krytyka oficjalna
zarzucaa mu brak podstawowych zasad malarstwa. Publiczno za przyzwyczajona do akademickiej
sztuki Menzla
82
, Uhdego
83
i Feuerbacha
84
zamiewaa si patrzc na malowida Muncha. Znoszono
zaledwie w owym czasie Liebermanna
85
, kiwano gowami nad Slevogtem
86
, Corinthem
87
i Stuckem
88
,
a tu kazano im oglda obrazy, ktre byy jeszcze bardziej niezrozumiae ni mistyczno-biblijne wizje
Franciszka Gustawa Moreau
89
i problematycznej sztuki Hodlera
90
.
Z wystawionych kilku cyklw Muncha widziaem pniej w Krystianii tylko jeden. I zrozumiaem to
oburzenie krytyki niemieckiej, ktra nie moga znale klucza do rozwizania zagadki, jak bya dla
niej sztuka Edwarda Muncha. By on po prostu prekursorem nowego wiata, ktry zaledwie wita w
Vengeance dune femme (Zemsta kobiety) Felicjana Ropsa
91
, w prymitywach Gauguina, w
Wyznaniach artysty Baudelairea
92
, w drogowskazach Barbey dAurevilly, w rozprawach Oli Hanssona
i w Confiteor Stanisawa Przybyszewskiego. Gdy si czyta, co Przybyszewski pisa w tej wanie epoce
o mioci, jak sobie wyobraa stosunek mczyzny do kobiety, to wwczas staje si rwnie jasna
myl przewodnia niektrych cykli Muncha. Przybyszewski twierdzi, e peryferycznie mio moe by
szczciem. Potguje wspaniale si ducha i wzmaga poczucie wasnego ja, ale w gbi duszy staje si
ona piekcym blem, wampirem, ponur mk, e ju nigdy nie bdzie si uwolnionym od przewagi
swej kobiety i nigdy nie potrafi si zaspokoi zgodniaego demona zmysw. Wpord
najwspanialszych uniesie wciska si zawsze przewiadczenie, e cae to szczcie jest robaczyw
larw wylg w bocie!
To samo mniej wicej mwi obraz Edmunda Muncha Mczyzna i kobieta. Na pierwszy plan wysuwa
si zwyciska, pewna siebie, z enigmatycznym umiechem na ustach kobieta w porozpinanej
bezadnie sukni, na dalszym planie wida biesiadny st z resztkami wystawnej uczty, a przy nim
z boku siedzi odwrcony do widza mczyzna z gow opart bezwadnie o rk. Nie wida jego

82
Menzel Adolf (1815-1905) - malarz i grafik, prekursor impresjonizmu.
83
Uhde Fritz (1848-1911) - malarz niemiecki, w pniejszym okresie swej twrczoci przyswoi sobie pewne
cechy malarstwa impresjonistycznego.
84
Feuerbach Anzelm (1829-1880) - malarz obrazw o tematyce religijnej, charakteryzuje go styl
monumentalny; Feuerbach jest rwnie twrc szeregu portretw.
85
Liebermann Max (1848-1911) - malarz i grafik niemiecki, jeden z gwnych przedstawicieli impresjonizmu w
Niemczech, wybitny plenerzysta.
86
Slevogt Max (1868-1932) - malarz i grafik niemiecki, w pniejszym okresie swej twrczoci koryfeusz
berliskiej secesji.
87
Corinth Lovis (1858-1925) - malarz niemiecki, przywdca berliskiej secesji, malowa sceny religijne,
mitologiczne, akty i portrety, by rwnie akwaforcist i ilustratorem.
88
Stuck Franz (1863-1928) - malarz niemiecki, grafik i ilustrator, jego obrazy olejne przypominaj ujciem i
kolorytem Bcklina.
89
Moreau Gustaw (1826-1898) - malarz francuski, modernista, twrca obrazw o tematyce historycznej, potem
mitologicznej i biblijnej.
90
Hodler Ferdynand (1853-1915) - malarz szwajcarski, twrca kompozycji figuralnych, symbolicznych i
historycznych. Malarstwo jego cechuje tendencja do dekoracyjnoci.
91
Rops Felicjan (1833-1898) - malarz i grafik belgijski, rozpocz sw twrczo artystyczn od karykatur i
ilustracji do pism humorystycznych, w pniejszym okresie tworzy obrazy olejne, ryciny i sztychy.
92
Baudelaire Charles (1821-1867) - wybitny poeta francuski, mistrz formy i jzyka, prekursor dekadentyzmu w
poezji francuskiej, autor synnych Kwiatw za.
spojrzenia, ale z martwoty jego pozy a bije jaka niema, bezdenna rozpacz. Przecie to ilustracja
nastrojw Przybyszewskiego powtarzajcych si tak czsto w jego utworach!
I podobnie jak u Przybyszewskiego we wszystkich przejawach pocztkowej twrczoci Muncha, ktra
wytyczaa sobie dopiero drogi pniejszego rozkwitu, jest jakby trwoga przed Nieznanym, przed
tajemn Groz, przed Potg, z ktrej nic nas wybawi nie moe.
Munch by przez cae swoje ycie malarzem wizji, snu, przeczucia. Nie straszy nigdy duchami, czy
zjawami, jak np. Goya
93
, ale susznie pisa o nim pniej Anton Springer
94
, e jego krajobrazy i wntrza
s pene duchw. Niewidzialne i Niewypowiedziane jest gwn i istotn treci obrazw Muncha.
W yciu by take nieco niesamowity, zdawaoby si, e bez temperamentu, milczcy, w sobie
zamknity, bra mao kiedy udzia w oglnej rozmowie. Ale gdy zacz pi, to ju pi do rana, do
ostatniego feniga. I wwczas dopiero oywia si i ukazywa swe prawdziwe oblicze. Czyta wiele
w trzech jzykach i mia bardzo wyrobiony sd nie tylko o sztuce, ale i o literaturze.
Byem raz u niego w hotelu, gdy przyniesiono mu wanie ze skadu Kunsthndlera niesprzedany od
dwu lat szkic do obrazu.
Na tle nakadanego grubymi warstwami jaskrawych barw krajobrazu widziao si gow mczyzny,
wykrzywion straszliw namitnoci, o jednym oku, wpatrujcym si uporczywie w ledwo
naszkicowan posta kobiec, ktra bya, zdaje si, gotowa ulec lecemu obok niej rywalowi.
Gdy pniej ogldaem po wiecie zwariowane obrazy takiego Marka Chagalla
95
, ktry malowa np.
jedno wybauszone oko ogldajce ca wie i jego mieszkacw, scen dojenia krw, sylwety
znajomych chopw i kosiarza idcego do pracy, wwczas przypominao mi si zawsze to oko jednego
z praojcw owego ruchu, z ktrego wyrs kubizm i futuryzm.
Zarzucano wwczas Munchowi, e nie umie rysowa. Istotnie, mona go byo o to posdza, gdy
widziao si, jak on przedstawia widziada gorczkujcego czowieka. Nie byy to jakie mgliste,
strach budzce postaci, tylko od niechcenia, prymitywnie rzucane na cian gwki dzieci, w ktrych
zaledwie kilka kresek zaznaczao zarys ich twarzy, oczu, nosa i ust. Albo kad po prostu jak taw
desk na morze i kaza si domyla, e to ma by wiato ksiyca.
To byy rozmylne efekty, rozmylne puszczania optycznych impresji, bo Munch by doskonaym
rysownikiem. Widziaem jego szkice do portretu Sigridy L., ktrych nie powstydziby si aden
profesor Akademii Sztuk Piknych. Sigrid interesujca si wicej sztuk Muncha anieli nim samym
pytaa go raz przy mnie, co znaczy jaki niezrozumiay szczeg jego obrazu. On spojrza na ni
zdziwiony i po duszym namyle odpar:
- Czy ja sam wiem; tak to widziaem przy malowaniu i tak namalowaem...
Mwic to mia min skarconego chopca, ktry nie umie lekcji. Czerwone, due rce schoway si
skruszone w postrzpionych kieszeniach spodni, a wychuda, gadko wygolona twarz nabraa wyrazu
jakiej modzieczej bezradnoci... Czy mogem wwczas przypuszcza, e ten sam godujcy artysta

93
Goya Lucientes Francisco (1746-1828) - sawny hiszpaski malarz, wielki realista, niektre jego obrazy
cechuje ponuro kolorytu i niesamowito; znane akwaforty Goyi s satyr na wspczesne mu stosunki
polityczne, kocielne i obyczajowe.
94
Springer Anton (1825-1891) - austriacki historyk sztuki.
95
Chagall Marek (ur. 1882) - malarz rosyjski, pozostajcy pod wpywem Matissea, Picassa, Rousseau i Legera.
Tematy swych obrazw czerpie z ycia ludu rosyjskiego, przedstawiajc go w formach kubistycznych przy
stosowaniu efektw kolorystycznych.
bdzie kiedy porwnywanym z Cezannem
96
, Van Goghiem
97
, e uniwersytet w Oslo powierzy mu
dekoracj wielkiej sali, e jego drzeworyty - istotnie wspaniae, chocia zawsze ekscentryczne i nieco
przeraajce - bd nabywane przez pierwsze muzea Europy?
Munch by zanadto siln indywidualnoci twrcz, aby mona twierdzi, e Przybyszewski odegra
decydujcy wpyw na jego pierwsze obrazy, malowane wanie w czasie ich zayych stosunkw w
Berlinie i w Krystianii. Zdaje mi si jednak, e natury ich byy podobne, e w podobny sposb
reagowali na ycie i szukali wyrazu dla bardzo zblionych do siebie pogldw na misteria mioci
i mierci, i nawzajem na siebie oddziaywali.
Mimo e rd jego wyda kilku uczonych, znanego poet i malarza, przetrway w Edwardzie Munchu
charakterystyczne znamiona chopa norweskiego. Przypomina go wygldem, usposobieniem i tym
zamiowaniem do posunitej a do przesady prostoty rodkw artystycznych i pierwotnoci
nastrojw.
Bawiem pniej w gocinie u malarza norweskiego Diriksa mieszkajcego w chopskiej starej
zagrodzie w Drbak. Bya jesie i dzie koczy si ju przed trzeci. Siadywalimy zawsze w
Kongsstue
98
, rodkowej, rozlegej izbie z olbrzymim kominem, na ktrym paliy si smolne polana. Na
kraju komina wisia na elaznym trjnogu miedziany, piknie kuty kocioek z gorc wod na thoddy.
Popija si j maymi ykami cay wieczr ze srebrnych, dziedzicznych kubkw. Nosz one najczciej
monogram fundatora, i mj mia wyryty rok 1790. Jedynym owietleniem izby byo ognisko. Gdy
jaka szczapa zapalaa si rozsypujc snopy iskier, wwczas pegay po cianach zotawe blaski
i przesuway si po tych od staroci belkach, po szerokim sosrbie puapu, na ktrym rzezano litery
kadorazowej gowy rodziny i rok jej zgonu. Jak w kadej takiej izbie, tak i tam stay na pkach
pamitki z rozlicznych eglowa po dalekich morzach. A dreszcz czasem przenika, gdy w pmroku
wieczornym i kbach dymu fajczanego zabysa owietlona ogniem kominka straszliwa, purpurowa
maska czarnoksinika z Madagaskaru. Na stole, obok kroniki rodzinnej, ley od kilku ju pokole ta
sama, w skr oprawna biblia, i z tej to protestanckiej biblii odczytuje si na gos ponure
przepowiednie prorokw i opisy koca wiata i sdu ostatecznego! A o mae okienka, ujte
w oowiane ramy, uderza wichura jesienna i morze jczy potpieczo, rozbijajc si o wulkaniczne,
nagie skay.
C tedy dziwnego, e ludzie wyroli w takiej atmosferze nie maj w sobie wesela! Ze myli ich bdz
po szlakach nam zgoa nieznanych, e zagadnienia mierci i ycia pozagrobowego, Boga karzcego
i szatana s przedmiotem zainteresowa niejako powszechnych, bo rozmyla nad nimi nie tylko
teolog czy uczony, ale kady niemal mieszkaniec samotnych, dalekich sadyb chopskich.
Psychika Muncha wyrosa z tego wanie podoa, na ktre, jak na urodzajn gleb, pady artystyczne
kanony modernizmu i dopiero z upywem lat otrzsna si nieco z owego rozpacznego smutku
i melancholii, jak tchn modziecze jego obrazy.
Na rzebiarza poznaskiego Franciszka Flauma wywar Przybyszewski o wiele gbszy wpyw
i oddziaa wprost na ksztatowanie si tematyki jego sztuki. Miaem wraenie, e z rozmw z
Przybyszewskim wycign on wasne wiatopogldy, a obdarzony doskona pamici powtarza
zasyszane cytaty Nietzschego, Baudelairea, Hanssona, nie zdajc sobie moe nawet sprawy z ich

96
Czanne Paul (1839-1906) - znakomity malarz francuski, wyszed z impresjonizmu, nastpnie subiektywny
interpretator tego kierunku, wywar wpyw na malarzy postimpresjonistw.
97
Gogh Vincent, van (1853-1890) - synny malarz holenderski, zwizany w pewnym okresie swej twrczoci z
impresjonizmem, pniej dziea jego wywary wpyw na formowanie si ekspresjonizmu.
98
W starych wiejskich domach izba, w ktrej przyjmuje si goci nazywa si Kongsstue, czyli izb krlewsk.
waciwego znaczenia. Chopisko byo silne jak tur. Muskuy pryy mu si na karku i wysoko
sklepionej klatce piersiowej i omal e nie rozsadzay za ciasnej jego kurtki. Twarz mia ziemist, wsik
may i zmysowe usta. Nie byo w nim na pozr nic nadzwyczajnego, pki nie podnis spuszczonych
zazwyczaj powiek i nie spojrza komu w oczy. Odnosio si wwczas wraenie jakby uderzenia. Bya
taka sia magiczna w owym spojrzeniu, e a rodzia niepokj, a u sabszych jednostek przestrach.
Donie za to due, muskularne, zawsze suche i ciepe, miay ciekawe waciwoci. Umierzay dotkliwe
migreny, nerwoble, bl zba w przecigu kilku minut. Flaum ba si sam swej mocy magnetyzerskiej
i z najwiksz niechci godzi si na usypianie mediw. Podobno nie mg si kiedy dobudzi
upionej przez siebie kobiety. Gdy zamyka acuch trzymajcych st, to sprzt w zaczyna od razu
podskakiwa, koysa si, unosi i tak silnie i szybko uderza o podog, e nie mona byo nady
z notowaniem. Tak samo zachowywaa si ekierka. Upiony mwiem podobno po nowogrecku
i greckim alfabetem podpisaem swoje nazwisko. Razu pewnego st nie chcia si porusza,
a zapytywany o przyczyn, wystuka, e krpuje go obecno szatana. Gdy za chciano si dowiedzie,
gdzie jest w szatan, st podnis si na dwu nogach i spad na jedn z siedzcych przy nim kobiet.
Flaum by spiritus movens
99
owych seansw. Bez niego st stawa si nieruchomy, a talerze znaczyy
litery bez sensu. Mimo to nie wyapaem go nigdy na najmniejszym ruchu rk czy ng, ktry mgby
uchodzi za pomaganie wypowiadaniu si ducha.
Przybyszewski tkwi jeszcze wwczas w redniowieczu i procesie templariuszy, bo okultyzmem zacz
dopiero pniej si zajmowa. Przejmowa si wszake niezmiernie owymi seansami i przy kadej
sposobnoci o nie prosi. Flaum bywa uparty i najczciej odmawia. Przyja obu tych ludzi miaa
szczeglne znamiona. Flaum uznawa Przybyszewskiego jako artyst, lecz nie uznawa i raczej nie lubi
go jako czowieka.
Poznaem przyczyny tego w kilka miesicy pniej, gdy nowa awantura miosna Flauma - a mia ich
bez liku - zbliya mnie do niego. Zajmowa on wwczas du pracowni przy Nrnbergerstrae
i zapowiedzia ju otwarcie w niej wystawy swoich rzeb. Tymczasem jedna z modych, przystojnych
i zamonych dam, ktr Flaum pozna u Przybyszewskich, tak szybko ulega wpywom zmysowej
atmosfery, jaka promieniowaa zawsze ze Stacha i jego sztuki, e porzucia ma i troje dzieci,
wynaja w Plauen koo Drezna will i uprowadzia Flauma. Przyszed do mnie wieczorem
zaenowany i prosi, abym zamieszka w jego pracowni, ktrej czynsz jest zapacony i by przez
miesic w domu midzy dwunast a trzeci. Byy to godziny, w ktrych miano oglda rzeby Flauma.
Nie cierpiaem mojej baby i wiszcych nad moim kiem dwu olbrzymieli fotografii; jej w stroju
lubnym i ma w paradnym mundurze schutzmanna, zapachu kapusty i przypalonej margaryny i w
ogle tego caego rodowiska. Wic przystaem. Odtd, a do koca mego pobytu w Berlinie
mieszkaem w owej pracowni. Moimi ssiadami byli znani pniej malarze Corinth i Slevogt. Zrazu nie
mogem do nacieszy si moj swobod, przestrzeni i piecykiem gazowym. W maej komrce
znalazem worek perek, ktre zapobiegliwy i praktyczny poznaniak nabywa zawsze w wikszych
ilociach, gotowaem sobie te nieraz doskonae obiady. Kotlet wieprzowy kosztowa 25 fenigw, a na
jego tuszczu przysmaay si doskonale ziemniaki. Zamiast zupy wypijao si szklank mocnej czarnej
kawy i ta uczta Lukulla kosztowaa grosze.
Penic rol kustosza midzy dwunast a trzeci oczekiwaem krytykw i nabywcw rzeb Flauma.
W pierwszych dniach zjawio si dwu czy trzech reporterw, jaki krytyk pokiwa gow, rzuci kilka
pyta i poszed. Przychodziy za to rne paniusie i dowiadyway si przede wszystkim o Flauma:
gdzie pojecha, na jak dugo, kiedy wrci. Zdaway si by dobrze obznajmione z pracowni, bo
zaglday do wszystkich ktw, martwiy si, e kwiatek, ktry kiedy przyniosy, ju uwid

99
Dosownie: duch poruszajcy; tu: najwaniejsza osoba (ac.)
niepodlewany, jedna za, fertyczna damulka, owiadczya, e pracownia jest bardzo zabrudzona, i e
ona musi doprowadzi j do porzdku. Odtd te przychodzia co pewien czas przynoszc
w papierowej torbie szlafrok, przebieraa si, aby sukienki nie zniszczy i... staraa si pocieszy po
wyjedzie Flauma. Ale bya widocznie nieutulona w swym alu: Er war wie ein Sturm
100
... mwia.
Po dwu miesicach i zakoczeniu wystawy otrzymaem od Flauma wyjtkowo serdeczny list,
zapraszajcy mnie do Plauen. Pojechaem. Willa bya urocza, ogrd duy, mieszkanie wykwintne,
pracownia ogromna z blokami marmuru w kcie i glin w korycie, czekajc na natchnienie mistrza.
Flaum powita mnie z niezwyk u niego wylewnoci. Ziemiste jego policzki zakwity, nawet co
w rodzaju brzuszka wystawao spod sznurw bogatej szaty porannej. Ale to wszystko go nie cieszyo.
Wypytywa si najdokadniej o Przybyszewskiego, o jego kompani, o kady szczeg ycia, bo - nudzi
si jak mops. W pracowni przesiadywa godzinami i wyglda przez okno, nie biorc nawet duta do
rki.
- Wyobra sobie - zwierza si - e ona czytuje mi wieczorami na gos Nietzschego.
Przybyszewski napisa, e Nietzsche zapadnia dusz kadego artysty i pobudza j do twrczoci, wic
poczciwa Egeria
101
chciaa lektur odwiey rda natchnienia Flauma. On za w gruncie rzeczy
potrzebowa zgoa innych podniet i adna lektura zastpi mu ich nie moga.
Wieczorami schludna suca w biaym fartuszku ustawiaa przed nami piknie rnite krysztaowe
kieliszki i flaszk lekkiego Mozelu. Pani domu, widocznie zapobiegliwa gospodyni, znikaa, aby robi
rachunki i ukada z kuchark menu nastpnego dnia. Flaum umiecha si szyderczo i wydobywa
z ukrycia flaszk koniaku, zaprawia naleycie wodniste wino, chowa skrztnie koniak i rozsiada si
w wygodnym fotelu. Kiedy zacz sam mwi o Przybyszewskim.
- Wiesz ty, e on by ju raz onaty? Legalnie czy nie, ale w kadym razie przedstawia j, jako on.
I zmarnowa to biedactwo, ktre porzucio dla niego rodzicw, zamony dom, nawet religi. Bya to
crka kupca ydowskiego z Inowrocawia, gdzie Stach dawa jej lekcje gry na fortepianie. Dosta
potem stypendium imienia Marcinkowskiego i wyjecha na politechnik do Charlottenburga, pisujc
do Marty - bo tak si przezwaa - ekstatyczne reszty przewrciy jej w gowie. Po roku Przybyszewski
przenis si na medycyn i zamieszka z ni razem w robotniczej dzielnicy Berlina. Dawa lekcje, lecz
wiksz cz niewielkiego zarobku przetraca. Zachodziem tam czasem do nich - opowiada Flaum.
Mae dziecko nie miao nawet koyski, a ona bya znw w ciy. Ani adna, ani mdra, wygldaa jak
piskl wyrzucone z gniazda. Staa bezradna wrd ycia, ktrego nie rozumiaa. Wodzia oczyma za
Stachem, bojc si tylko o jedno, aby od niej nie odszed. Kruche jej szczcie nie trwao jednak
dugo. Stach przesta chodzi na wykady politechniki charlottenburskiej, straci take stae
wsppracownictwo w Gazecie Robotniczej, organie polskiej Socjaldemokracji, gdzie zajmowa si
atakowaniem kleru i wielkiej wasnoci. Jedno i drugie byo nieudanym eksperymentem w yciu
Przybyszewskiego. Na obranie zawodu inyniera-architekta wpyn jego kolega szkolny i przyjaciel
Tomasz Pajzderski
102
. Pajzderski by to typ dzielnego czowieka, ktry od czasu do czasu musia si
wyszumie, aby potem wraca do ycia pracowitego i cnotliwego. Wprowadzi on Przybyszewskiego
od razu w nocne ycie Berlina i przyzwyczai do pijatyk w knajpach, co u Stacha rozbudzio dziedziczny
nag, a u Pajzderskiego byo chwilowym wytchnieniem po pracy. Poza tym Przybyszewski tylko
jako student politechniki mg ubiega si o stypendium im. Karola Marcinkowskiego, upowaniajce
go do nauki w Berlinie, na co inne stypendia polskie nie pozwalay.

100
On by jak burza (niem.)
101
Nimfa, legendarna doradczyni krla rzymskiego Numy Pompiliusza; tu: towarzyszka duchowa artysty
102
Pajzderski Tomasz (1864-1908) - znany architekt polski.
Porzuciwszy studia uniwersyteckie powrci Przybyszewski do ulubionych swoich bada
redniowiecza, okultyzmu, psychoanalizy i Nietzschego. Napisa wwczas pierwsz rozpraw Chopin i
Nietzsche, ktra go zbliya do Oli Hanssona, do Franza Servaesa, przez nich za pozna Strindberga i
Muncha, a przez Strindberga Norwek Dagny Juell i zakocha si w niej bez pamici. Z domu swego,
gdzie urodzio si trzecie dziecko znika nieraz na kilka dni. Marta gina z rozpaczy, z godu. Gdy si
zjawia, rzuca si jej do ng, woa Muttek, Muttek, wyjmowa z kieszeni chleb i kiebas,
przysiga, e bdzie ju teraz przesiadywa z ni razem, e bdzie pracowa... ale wnet powtarzaa si
ta sama historia. Marta nie umiaa go zreszt niczym przywiza i zaspokoi jego wiecznie godnej
wyobrani. Czy moga zreszt rwna si z wytworn, mdr, pikn Dagny Juell?
Gdy Marta wpada wreszcie na trop tej nowej mioci Stacha, a on wyjecha za Dagny do Norwegii,
bya zbyt dumna, aby walczy, zbyt dobra, aby stawa mu na drodze. Wic odesza. e za spalia
wszystkie mosty za sob, pozostao jej tylko jedno wyjcie - mier.
- Przybyszewski ma Mart na sumieniu - mwi Flaum. - Zna wyczno i si jej przywizania,
wiedzia, e on jest jej caym wiatem i poza nim nie ma ju nikogo. Mimo to odszed od niej i zostawi
j sam z trojgiem malekich dzieci!
- He, be - zamia si Flaum - atwo to wywodzi, e czowiekiem rzdz siy, nad ktrymi on nie ma
adnej wadzy. Przecie, do diaba, istniej jakie prawa, ktrych nie wolno przekracza.
Gdy Marta otrua si, ludziska widzieli oglnie w Przybyszewskim sprawc jej mierci. Policja si w to
wdaa. Przybyszewski przesiedzia dwa tygodnie w wizieniu ledczym na Moabicie. Od tego te czasu
obrzyd mi. Byem wwczas w Paryu, gdzie niejedno wspomnienie zblado i zataro si. Kiedy wic
wrciem do Berlina, po staremu poszedem do Stacha, bo co to mwi - nie jego to wina, e
pochodzi z rodziny alkoholikw i degeneratw. Jego babka bya, zdaje si, obkana. Rodzony brat
Stacha, Wacaw, by naogowym pijakiem, on za przers ich wszystkich. To prawda, e jaki diabe
w nim siedzi. Ale to jest przecie prawdziwy w kadym calu artysta. Gra w dodatku tak, e dusz jak
cierk wykrca.
Tak mwi Flaum popijajc t obrzyd mieszanin Mozelu z niemieckim koniakiem. Nazajutrz
poszlimy, jak zwykle, do Drezna. Zima bya sucha i pogodna. Flaum grywa w bilard, ja za nie
mogem do si napatrze na cuda galerii drezdeskiej, ktra wydawaa mi si o wiele bogatsza
i rozmaitsza od berliskiej. Przypomniawszy sobie jak powie historyczn Kraszewskiego,
zastanawiaem si nad tym, ile tam obrazw byo nabytych za polskie pienidze. Bo przecie kade
dygnitarstwo trzeba byo podobno opaca Brhlowi jakim dzieem sztuki. Zaszedem nawet do
kancelarii i zapytaem, czy mona w archiwach bada histori pochodzenia muzealnych obiektw,
lecz otrzymaem na to odmown odpowied.
Idc do Plauen przechodzio si koo starego paacyku, zwanego Will Cosel, otoczonego duym,
zapuszczonym parkiem. Tu ya na wygnaniu wszechwadna Coselka, tu sprowadzaa wrbitw
i rzucaa czary na Augusta Mocnego, aby odzyska serce niewiernego kochanka.
Ale Plauen ma widocznie jak niepomyln aur dla tkliwej pci piknej. Bo wnet i willa Flauma
usyszaa szlochy i rozpacze opuszczonej jego wybranki.
Pewnego poobiedzia zastaem go niespodziewanie w berliskiej pracowni. Urabia glin i gwizda
wesoo.
- Nie mog tak prnowa. Zszedbym cakiem na psy - mwi - a tam nie byem w stanie pracowa.
- C na to pani S.? - spytaem.
- Och, popacze i wrci do ma, do dzieci, do swego gospodarstwa. Ona sama zacza rozumie, e
nie jest stworzona na towarzyszk artysty... Zostawie troch pyrek? Urzdzimy sobie fajn kolacj!
Wola swoje pyrki ze sonin wybierane wprost z patelni i popijane rumem od starannie
obmylanych, licznie zastawionych obiadw i kolacji w Plauen.
W kadym razie owa przygoda miosna oywia Flauma, bo w przecigu kilku dni ulepi jeszcze jedn
parafraz Grzechu, przedstawionego w ksztacie nagiej kobiety, owinitej wem. Motyw w
powtarza si stale u Przybyszewskiego i u wszystkich jego wyznawcw. Mczyzna pada zawsze
ofiar kobiety, suebnicy diaba, ktra jest tylko narzdziem dla utrzymania gatunku. Dusza jej nie
potrafi zjednoczy si cakowicie i stopi z dusz mczyzny, bo rzdz ni inne prawa. I dlatego
mio nie daje prawdziwego szczcia, tylko pen trwogi i smutku wiadomo niemonoci
nasycenia pragnie duszy mczyzny. C tedy rzuca go w ramiona kobiety? Pierwotna chu
oszoamiajca zmysy i dajca kobiecie pen przewag nad mczyzn!
Flaum przedstawi j w jednej ze swoich rzeb, nazwanych przez niego Prachu. Gdy mieszkaem
w jego pracowni, zasaniaem j zawsze moim paszczem, bo nie mogem patrze na ow zwierzc,
lubienym umiechem wykrzywion mask otyej baby o obwisych piersiach, u stp ktrej widziao
si cay korowd mczyzn w rnych postawach, wyraajcych podanie, rozpacz, baganie
o ask...
Obrazy modej berliskiej malarki Anny Costenoble staray si wyraa ide wrcz przeciwn. Nie
mczyzna jest ofiar kobiety, tylko kobieta pada zawsze ofiar mczyzny, ktry kochajc kobiet
kocha w niej przede wszystkim siebie i nigdy nie potrafi naleycie oceni gbi jej uczu, ofiarnoci
i bezinteresownoci.
Crka dziennikarza prawicowego, urodzona w Gdasku, wychowaa si w otoczeniu
maomieszczaskim i reakcyjnym. Przypadkowo poznaa modego medyka z Poznania, koleg
Przybyszewskiego, ktry j wcign w sfer w pewnym sensie rewolucyjnych jego pogldw na
sztuk, ycie i ludzi. Dla modej, sentymentalnej Niemki by to nowy wiat, upajajcy jak haszysz.
Przybyszewski okazywa te due zainteresowanie dla artystki, u ktrej bywa niemal codziennym
gociem. Z tych czasw pochodzi doskonay jego portret olejny, szkic rysunkowy, oddajcy wiernie
ulubion jego poz z gow na rku opart, pikny miedzioryt z sam gow artysty, oraz portret
Dagny, malowany, zdaje mi si, z pewn kobiec zoliwoci, o oczach zych i wulgarnych. Ale
Costenoble umiaa si zawczasu wycofa. Ocalia j mio. Zakochaa si w owym polskim medyku,
zacza uwaa si za jego narzeczon i zerwaa z band Przybyszewskiego, jak nazywaa jego
satelitw, a z nim samym pozostaa na stopie do chodnej przyjani.
Lecz wnet zacza si jej tragedia, ktra wpyna fatalnie nie tylko na dalszy bieg jej ycia, lecz take
na rozwj dobrze zapowiadajcego si jej malarskiego talentu. w medyk nie czu si zbytnio
skrpowany flirtem zrodzonym w gorcej, zmysowej atmosferze Przybyszewskiego, zrobi doktorat
i powrci do kraju. Przyjeda od czasu do czasu do Berlina, odwiedza pogodnie Ani, zgodzi si
nawet pozowa do jednego z jej obrazw o bardzo wymownej treci i na tym przyja jego si
koczya.
Anna Costenoble zacza wwczas malowa cykl przedstawiajcy Tragedi Kobiety, bdcy waciwie
histori jej zawiedzonej mioci. Zaczyna si ona z wiosn, na ce, w agodnych blaskach soca,
wrd rozkwitajcych kwiatw tulcych si do modego ciaa lecej na ziemi kobiety.
Szczytowym momentem owego cyklu jest dua, naturalnej wielkoci posta smukego mczyzny
w wieczorowym stroju, u ktrego stp klczy z bagalnie wycignitymi ramionami ta sama kobieta.
On za stoi wyprostowany, zapatrzony przed siebie, obojtny. Rce wsun do kieszeni i zdaje si nie
widzie nikogo, poza sob.
Anna Costenoble wysza z berliskiej Akademii Sztuk Piknych, ktra wymagaa od ucznia przede
wszystkim dobrego rysunku. Kada z postaci jej cyklu jest doskonale postawiona i bardzo realistycznie
ujta. Przynaleno swoj do modych zaznaczaa Costenoble w szczeglnej, wwczas prawie e nie
znanej grze barw, przesaniajcych cao kompozycji jakby kolorow mgiek, z ktrej wyaniaj si
i rzucaj w oczy pewne, w pojciu malarki charakterystyczne, szczegy.
Cykl Tragedia Kobiety narobi nieco haasu. Jego ideologi potpiali nietzscheanici, starsza generacja
wzruszaa nad ni ramionami, a entuzjazmoway si ni feministki. I one to sprawiy, e cykl w
objecha kilka stolic rnych krajw. Lecz autorka jego jakby przestaa interesowa si swoj
twrczoci. Gdy j poznaem w r. 1896/7, prowadzia ycie samotne, cae dni spdzaa w swej
pracowni przy Nettelbeckstrae, dawaa lekcje rysunku i sama przewanie rysowaa tuszem lub
pirem, jak gdyby obrzydy jej pdzle i farby.
Polubiem t smutn kobiet o dwu gbokich bruzdach goryczy wok ust. Wysza ze rodowiska,
w ktrym wyrosa, a nie umiaa si zaaklimatyzowa w tym, jakie j w pierwszej modoci zncio.
Powikszya tedy zastp samotnych, lecz szczcia w nim nie znalaza.

Rozdzia III

I ja poczuem si do osamotniony, bo Przybyszewscy przenieli si do Niederschnhausen, jednej
z podmiejskich miejscowoci berliskich. Z koloni polsk nie utrzymywaem bliszych stosunkw.
Liczya ona okoo 30 000 czonkw, przewanie pracujcych w fabrykach majstrw i robotnikw,
czsto urodzonych w Berlinie lub w Westfalii i mwicych tak obcym dla mojego ucha akcentem, e
nieraz zrozumie ich nie mogem. Mimo to wypadki zupenego zniemczenia trafiay si u nich rzadko.
Mieli swoje liczne stowarzyszenia, kasy, zwizki wzorowo prowadzone, ktre utrzymyway cig
czno z macierz poznask i podkrelay na kadym kroku sw polsko. Ale to by inny wiat,
ktry mnie wwczas jeszcze nie interesowa.
Poza tym uczy si w Berlinie spory zastp studentw. Na politechnik charlottenbursk uczszczali
Krlewiacy zbierajcy si w kawiarni Monopol koo dworca frydrychowskiego. Bardzo mie, wesoe,
dowcipne chopaki, cieszce si ogromnym powodzeniem w pwiatku i wrd midinetek
berliskich, ktrym imponowaa nie tylko elegancja, ale take zamono uatwiona wysokim kursem
rubla w stosunku do marki. Przyczaem si nieraz do tej rozemianej gromady, niejedn noc
spdziem w ich towarzystwie u Kempiskiego albo w tanzbudach w Charlottenburgu lub Halensee,
gdzie pacio si 10 fenigw od kadego taca, ktry trwa do dugo. W walcu dam, panie wybieray,
i wybrany taczy za darmo. Kko nasze skadao si z omiu czy dziewiciu chopakw, a miar
naszego powodzenia by fakt, e ani jeden z nas nie zostawa przy stole. Syszao si czsto
Verfluchte Polen, raz nawet przyszo do bitki, bawilimy si jednak kapitalnie, bo i damy nasze nie
szczdziy nam objaww zadowolenia. Studenci ci bywali rwnie w kilku polskich domach.
Najczciej spotykao si ich u Karola Rosego
103
, zamonego przemysowca z Warszawy, ktry
nabywszy jaki patent na hamulce kolejowe, uywane przez koleje rosyjskie, prowadzi w Berlinie
swoje biuro. Rose opiekowa si szczerze modzie polsk, zaprasza j do siebie, mia mnstwo

103
Rose Karol - przemysowiec, konsul generalny w Berlinie.
wszdzie stosunkw i znajomoci, tak e kady szed do niego po rad, zawsze prawie skuteczn,
szczeglniej, gdy w gr wchodzio wyszukanie odpowiedniej pracy dla ukoczonych technikw lub
praktyki wakacyjnej. W razie potrzeby, pomaga pan Rose take finansowo, bo mia hojn rk,
subwencjonowa rwnie Dziennik Berliski (umiarkowane pismo polskie zaoone po upadku
socjalistycznego organu) oraz polskie instytucje dobroczynne.
Drugim, ale bardzo ekskluzywnym rodowiskiem polskim by dom czonka Izby Panw,
Kocielskiego,
104
onatego z crk bankiera warszawskiego Jana Blocha, gonego w swoim czasie
inicjatora idei powszechnego pokoju. Bawi on wanie u crki w Berlinie, a poniewa sekretarz jego
zachorowa i lea w szpitalu, zaproponowano mi jego chwilowe zastpstwo. Praca moja bya do
uciliwa z tego powodu, e Bloch zatrudnia mnie niemal wycznie w nocy. Po poudniu
przegldaem poczt. Do autora czterotomowego dziea o wojnie i przygotowujcego wanie
materia dla odczytw, jakie mia zamiar wygosi na pierwszej midzynarodowej konferencji
pokojowej w Hadze (1899), pisywa cay wiat: emerytowani oficerowie rnych sztabw, bankierzy,
politycy i utopici. Naleao kady list przedoy Blochowi, wzgldnie sporzdzi wycig, o ile
zawiera jakie interesujce fakty, cyfry czy propozycje. Miaem nastpnie zgasza si o dziesitej
wieczorem. I wwczas zaczynao si czekanie nieraz do pnocy, bo Bloch zapraszany by ustawicznie
i nigdy nie wiedzia, kiedy bdzie wolny. Zjawia si wreszcie we fraku, woniejcy dobrym cygarem,
winem, wdziewa szlafrok i mimo szedziesiciu kilku lat rozpoczyna prac tak wiey i wypoczty,
jak gdyby dopiero wsta z ka.
Dyktowa wolno, wyranie i bez adnych pomyek. Gdyby byy wwczas w powszechniejszym uyciu
maszyny do pisania, mona byoby od raz sporzdza czystopisy. Okoo drugiej zapytywa, czy nie
jestem zmczony i dyktowa dalej. Dopiero okoo trzeciej koczy, spa pi, najwyej sze godzin,
a o dziewitej rano przyjmowa ju drugiego sekretarza, ktry zaatwia sprawy banku Blocha
i korespondencj rosyjsk.
Po tylu latach nie pamitam naturalnie treci dyktowanych mi materiaw. Ale utkwia mi w pamici
teza Blocha, e udoskonalenie wczesnego materiau wojennego doszo do takiej perfekcji, e musi
doprowadzi do zupenego zniszczenia zarwno agresora, jak i napadnitego. Prowadzenie wojen
staje si wobec tego zupenie bezcelowe, tym bardziej, e na dusze ich trwanie nie pozwalaj
warunki gospodarcze walczcych.
Specjalne biuro w Petersburgu opracowywao dla Blocha zestawienia doniolejszych skutkw
ekonomicznych wojny. Due kufry zapenione byy tabelami podroe rodkw ywnoci podczas
wojny, obliczeniami nastpstw zastoju w przemyle i handlu, spadku wartoci papierw
wartociowych, zmniejszania siy podatkowej i nabywczej ludnoci, pauperyzacji teje itd.
W czasie konferencji w Hadze prasa europejska, a zwaszcza angielska, omawiaa dzieo Blocha
Przysza wojna, zamieszczaa wywiady z nim i podnosia znaczenie jego dziaalnoci, jako bojownika
pokoju wiatowego i zniesienia wojny.
Byem w tym czasie kilka razy proszony na obiady do pastwa Kocielskich. On, wysoki, o ujmujcej
powierzchownoci, wietny mwca parlamentarny, w domu wydawa si jakby zgaszony. Pani bardzo
przystojna, bya wwczas w rozkwicie swej urody. Cesarz Wilhelm nalea do adoratorw jej werwy
w rozmowie, dowcipu i nieprzecitnej inteligencji. Czytywaa wszystkie wybitniejsze miesiczniki
niemieckie, francuskie i angielskie i interesowaa si ywo najnowszymi prdami literatury wiatowej.
Wypytywaa mnie o Przybyszewskiego i waciwe cele jego twrczoci, ale odczuem od razu, e on tu

104
Kocielski Jzef, Teodor (1845-1911) - polityk, poeta, od 1884 r. czonek pruskiej Izby Panw, w latach 1884-
1894 czonek Reichstagu.
nie by - szczeglniej u pana domu - dobrze widziany. Zdumiony natomiast byem powiedzeniem
piknej pani, e ojciec jej jest bardzo zadowolony z mojej pracy i zapytywa j, czy nie zgodzibym si
obj na stae obowizkw jego sekretarza. Odpowiedziaem, e mam zamiar powrci do kraju
i uzyska najpierw doktorat...
Dzieci byo troje, lecz adna z crek nie odziedziczya urody matki.
Poza Kocielskim byy jeszcze dwa czy trzy domy polskie z Poznaskiego i wietny salon bankiera
berliskiego, onatego z warszawiank, gdzie czsto bywa malarz Wojciech Kossak. Mia on dwie
pracownie. Jedn wspania w paacyku cesarskim Mon Bijou. gdzie malowa obrazy i portrety
zamawiane przez cesarza Wilhelma jako jego dar dla rnych pukw kawalerii, a drug daleko w
Westendzie, przy kocu Kurfrstenstrae, w jakim duym ogrodzie. Przyznaj, e wwczas w
Berlinie zazdrociem nieraz Kossakowi tej jego umiejtnoci zdobywania sobie sympatii ludzkich
i powodzenia.
Wielki jego talent malarski torowa mu naturalnie wszdzie drogi i otwiera przed nim kade drzwi.
Ale poza tym nie opuszczajcy go nigdy humor, wewntrzna wesoo, dowcip i atwo prowadzenia
rozmowy w poczeniu z tyzn fizyczn, wietn figur i junackim wziciem kawalerzysty, jednay
mu serca wszystkich i czyniy z Wojtka ulubieca kadego towarzystwa, w jakim si znalaz.
W soneczne poudnie mona byo spotka w Thiergartenie Kossaka galopujcego na wspaniaej
irlandzkiej klaczy w otoczeniu dwu, trzech pa przewanie ze wiata najwyszej finansjery, tak
ostentacyjnie popieranej wwczas przez modego monarch.
Kossakowi zarzucano pniej pobyt jego w Berlinie i prac dla cesarza niemieckiego. Nie naley
jednak zapomina o tym, e dziao si to w czasie kiedy tene cesarz usun najwikszego wroga
Polakw Bismarcka i zamianowa hr. Caprivi
105
jego nastpc. Centrum katolickie przyszo znw do
gosu, do Berlina przybya deputacja Polakw z Poznaskiego i uzyskaa obietnic zagodzenia zakazu
prywatnego nauczania religii w jzyku polskim, sam zreszt fakt pojawienia si w Lipsku broszury
Wagnera Der Polenkoller (pisaem o niej w Kraju), w ktrej niemiecki autor najostrzej potpia
dotychczasow polityk eksterminacyjn rzdu w stosunku do Polakw, rozbudziy due nadzieje
w spoeczestwie polskim i pozwalay istotnie spodziewa si zmiany kursu. Wizyta cesarza Wilhelma
u Kocielskiego - za Bismarcka nie do pomylenia - nadzieje te jeszcze wzmoga.
Kossakowi mogo si nawet zdawa, e utrzymywanie bliszego kontaktu z modym, bardzo
impulsywnym a przystpnym monarch odda naszej sprawie niejedn przysug. Ale zawid si. Po
synnej mowie cesarza w Malborgu spakowa manatki i wyjecha. Porzuca stae, ogromne
zamwienia. Cesarz zleci mu np. wymalowa polowanie w Hubertsbergu, w ktrym brao udzia
czterdzieci osb. Kada z nich czua si niezmiernie szczliwa, e dostpi zaszczytu figurowania
razem z cesarzem na tym obrazie i zamawiaa u artysty szkic portretowy, do ktrego pozowaa.
Widziaem kilka takich szkicw wykoczonych w dwa lub trzy posiedzenia. Pacono za nie - o ile
Wojtek nie przesadza, a lubi si chwali - po 2 000 marek, to znaczy, e taki obraz poza cen kupna
przynosi mu dochodu 80 000 marek!
Dodajmy do tego dwa konie wierzchowe utrzymywane przez stajnie dworskie, dwie pracownie,
wyrobiona, wietna pozycja w najpierwszych salonach Berlina, cigle zapraszania przez cesarza
i arystokracj dworsk na polowania, wycigi, pikniki, a w kocu - nie bd tu niedyskretnym, bo to
by sekret poliszynela - cieszy si wzgldami (dune grande dame, trs chic, trs, trs jolie
106
)

105
Caprivi Leo (1831-1899) - polityk niemiecki, w latach 1883-1888 szef admiralicji, po dymisji Bismarcka
mianowany kanclerzem.
106
Pewnej damy bardzo szykownej i bardzo, bardzo adnej (fr.).
i wszystko to porzuci Kossak bez wahania, gdy przekona si, e dalsze pozostawanie w Berlinie
w charakterze nadwornego malarza cesarza Wilhelma nie da si pogodzi z jego stanowiskiem artysty
polskiego i obywatela. Nie wiem, czy kady zdobyby si na to!
Na razie jednak o Malborgu nie byo mowy, Kossak za myla o nowej panoramie. Pozna w Berlinie
generaa Puzyrewskiego
107
i jego ksik o hiszpaskich wojnach Napoleona i zapali si do
Somosierry. Temat to by jak dla niego stworzony, bo nikt nie potrafi tak namalowa konia
oszalaego pdem i ataku kawalerii jak Kossak. Wybiera si do Hiszpanii w jesieni, aby by w dniu tej
szary - 30 listopada - w Somosierze i wystudiowa efekty wiatocienia i terenu na miejscu. Krajobraz
mia malowa drugi, mieszkajcy wwczas w Berlinie malarz Micha Wywirski
108
. Na sztalugach
zobaczyem jaki podmalowywany dopiero obraz: atak gwardii pruskiej pod Zorndorf z czwrk
gwardzistw na rozhukanych, wspaniaych koniach o rozwianych grzywach, na pierwszym planie.
Czy to moliwe - spytaem, aby Szwaby potrafiy tak siedzie na koniu?
Kossak rozemia si:
- To nie s Szwaby, tylko Poznaniacy sucy w gwardii. Do niedawna brano do konnej gwardii
przewanie onierza polskiego...
Wywirski w przeciwstawieniu do Kossaka trzyma si na uboczu. Inynier z zawodu, dopiero po
studiach w Rydze i w Zurychu zabra si do malarstwa. Ukocha przede wszystkim krajobraz polski.
Kiedy odwiedzaem go w jego pracowni pokazywa mi studia z Woch, morze, niebo, cyprysy, zachd
soca, gaje pomaraczowe.
- To s, prosz pana, ckliwe widokwki, ktre ani si umyy do naszej polskiej jesieni albo niegu.
Faat i Wywirski to byli dwaj arcymistrze niegu. Widywaem wwczas na wystawach niegi Augusta
Finka, Roesslera, Rdera, nawet Segantiniego
109
, lecz aden z nich nie wytrzyma porwnania z
Wywirskim.
W Berlinie pracowa rwnie rzebiarz Marcinkowski
110
, ale wnet przenis si do Poznania, tak e nie
miaem sposobnoci nawizania z nim bliszych stosunkw.
Przestawanie z owym wiatem polskim byo dla mnie zawsze bardzo mie, ale nie dawao mi nic
nowego. Z Wojtkiem Kossakiem mogem rwnie dobrze ugada si w Krakowie, gdzie przyjeda
czsto, bo mieszkaa tam jego ona z dziemi, Wywirski by w ogle maomwny, mimo woli wic
pocigaa mnie cudzoziemszczyzna towarzystwa skandynawskiego i Przybyszewskich. Tam byo
wszystko inne, nieznane, nieoczekiwane. Przywykem ju tak bardzo do wieczorw u Dagny na
Kantstrae, e wiadomo o nagym i niespodziewanym ich przesiedleniu sprawia mi wprost
przykro. Powd by wszake do prozaiczny. Po prostu baba odmwia im dalszego kredytu,
zatrzymaa cz rzeczy i kazaa wynosi si z mieszkania. Tryggve Andersen tymczasem wrci i obaj
dostalimy zaproszenie pisemne od Stacha, ktry przestrzega, aby przyjecha za dnia, bo nie atwo
nam bdzie odnale ulic i ich dom.

107
Puzyrewski Aleksander (1845-1904) - genera rosyjski, szef sztabu w czasie wojny rosyjsko-tureckiej i
profesor Akademii Sztabu Generalnego.
108
Wywirski Micha (1861-1926) - malarz, wsptwrca panoramy Przejcie Berezyny.
109
Segantini Giovanni (1858-1899) - malarz woski, twrca obrazw symbolicznych, krajobrazw grskich i scen
z ycia grali alpejskich.
110
Marcinkowski Wadysaw (ur. 1858) - rzebiarz polski, gwne jego dziea to Sylen i dziecko, popiersie
Lelewela oraz szereg medalionw.
Okolice Berlina, z wyjtkiem Grunewaldu i wybrzey Wannsee, nie s pikne, ale Nieder-
Schnhausen, szczeglniej w zimie, jest potwornie smutne i trywialne. Wszdzie piasek
z karowatymi, powykrzywianymi sosnami i jodami, bez adnego podszycia. Od czasu do czasu
wydma lub bajoro z zielonkawym kouchem pleni i pene miecia. Tu przy dworcu kolejowym jaka
ulica. Szereg kamienic z brudnoczerwonej cegy prowadzi do lasu z porozrzucanymi tu i wdzie
jednopitrowymi willami. Szukalimy do dugo siedziby Stacha. Odnalazszy j nareszcie, stanlimy
w progu dwu ndznych pokoikw, ktre wywary na mnie wprost przygniatajce wraenie.
Mieszkanie byo zimne, jakby nagie. Dwa ka przykryte olbrzymi, brudnaw pierzyn, jaka szafa
kuchenna, a w drugim pokoiku kanapa nieokrelonego koloru z typowo berlisk galeryjk, st
obstawiony wyplatanymi stokami, dowodziy, e tu nie ma miejsca na jaki umiech ycia i pikno.
Poznikay bez ladu nieliczne, ale wdziczne drobiazgi Dagny, ukochany jej sztych Klingera
111
,
norweski, kuty z miedzianej blachy wazon na kwiaty. Nie byo tam ani jednego przedmiotu, na ktry
mona by spojrze z pewn przyjemnoci, wszystko tchno prostactwem i bied.
- Gdzie s twoje obrazki, kilim, kwiaty? - spytaem Dagny.
Spojrzaa na mnie tymi zimnymi, jasnoniebieskimi, gboko podkronymi oczyma, w ktrych
zamigota jakby wesoy chochlik beztroski.
- Musielimy zostawi wszystko na Kantstrae, bo Stachu nie paci od kilku miesicy czynszu -
odpowiedziaa z obojtnoci, jakby j to nic a nic nie obchodzio.
Co za dziwny sfinks nordycki - pomylaem. Wychowaa si w domu mieszczaskim, dostatnim,
o trybie ycia spokojnym, regulowanym intratn prac ojca jej, obwodowego lekarza. Mieszkano na
kraju cichego miasteczka w piknej willi, otoczonej duym ogrodem i noszcej wiele mwic nazw
Rolighed - Spokj! Matka jej bya crk rodu, ktry zajmowa od dawna pierwsze stanowiska
w kraju. Bya bratanic wszechwadnego ministra, radcy stanu Blehra. Siostra Dagny, Gudruna, wysza
za m za bogatego obywatela ziemskiego Westrupa, druga, Rangilda, za profesora uniwersytetu w
Sztokholmie, Backstrma. C wyrwao t chodn kobiet, siedzc teraz przede mn
w nieopalanym pokoju na tej brudnej kanapie, z jej rodowiska dostatku i spokoju? Przypuszczam, e
by to jeden z objaww tego prdu mylowego, jaki ogarnia cay wczesny wiat zmczony zbyt
wielu wizami praw i dogmatw, ktre zatracay zwolna dawny swj autorytet i warto, a ktry w
Norwegii bardzo gonym odbija si echem. Dopuszczenie kobiet na uniwersytet i spdzanie caej
modoci na wsplnej z mczyzn lawie budzio tam o wiele wczeniej anieli gdzie indziej -
domaganie si rwnouprawnienia obu pci. Kobieta ma prawo przede wszystkim by czowiekiem.
Nawet wielki myliciel Henryk Ibsen uleg owym hasom piszc Nor, ktra poruszya tak gboko
umysy Norwegii. Cay kraj podzieli si na dwa obozy zwalczajce si z niepojt zawzitoci. Ludzie
miujcy spokj wywieszali w swych bawialniach kart z napisem: - Tu nie mwi si o Norze.
Jedni nazywali Ibsena burzycielem wiata, inni - a byy to niemal wycznie kobiety - widzieli w Norze
spenienie ideaw wolnoci indywidualnej czowieka.
Haso wyzwalania si za wszelk cen z jakich urojonych pt i zaczynania nowego wolnego ycia,
omamio wiele dziewczt norweskich. Do nich naleaa zapewne take Dagny. Obdarzona, tak jak jej
siostra Backstrmowa, zdolnociami muzycznymi wyjechaa na studia do Berlina, poznaa
Strindberga, a przez niego Przybyszewskiego. Musia on by wwczas naprawd fascynujcym
czowiekiem, kiedy potrafi przyku do siebie tak Dagny!

111
Klinger Max (1857-1920) - malarz niemiecki, rzebiarz, rytownik i ilustrator.
Rozgldajc si po tym nowym jej mieszkaniu, zauwayem, e nie byo take fortepianu.
Wytumaczyo mi to od razu owo osamotnienie, o ktrym mwi teraz Przybyszewski z pewnym
przeksem. Gra jego bya wikszym magnesem anieli sowa, ktre po pewnym czasie raczej nuyy
lub odstraszay. Dieser furchtbare Irrgarten der polnischen Seele
112
- jak mwi Dehmel - zacz
niepokoi niemieckich wielbicieli i przyjaci Przybyszewskiego. Zacieniajce si jego stosunki
z czeskimi modernistami uwydatniay rwnie narodowe uprzedzenia, zasadnicze rnice reakcji na
pewne problemy, nie majce pozornie nic ze sztuk wsplnego...
Kiedy znalazem si znowu w Nieder-Schnhausen, sam.
Stach zapewnia z jakim nerwowym uporem, e czuje si szczliwy, a przede wszystkim, po
berliskich kopotach mieszkaniowo-finansowych, spokojny.
- Fredzinek, Fredzinek - mwi, ciskajc mnie za rce. - Teraz dopiero dojrzaem. Napisaem hymn na
cze Duchy. Zobaczysz sam, jaki jest pikny. Teraz ju wszystko pjdzie dobrze. Nareszcie wypyn...
Syszaem to ju niejednokrotnie, ale i tym razem uciskaem go serdecznie, nie yczc powodzenia
w pisaniu, bo Stach by przesdny i ba si zawsze, eby go co nie urzeko.
Jake niezbadane s drogi i gbie duszy ludzkiej, duszy artysty.-Przybyszewski zasiad w tej
koszmarnej izbie swojej i zacz mi czyta poszczeglne ustpy z napisanego ostatnio utworu, ktry
powica Dagny: Das von uns beiden ertrumte, erdichtete und erlebte Buch Dir Dagny, zu eigen.
Geliebte! - czyta - Hier meine Trume! Um Deine Fe winde ich die Krnze, die mein Herz geflochten
- Hier mein Herz - mein Herz! In Deine Hnde leg ich mein Herz!...
Aus einem dunklen Lande bist Du gekommen, wo die Sonne wie zum Abschied scheint, blank und rot
wie Safran. Aus dem Lande ewiger Schatten bist Du gekommen, einem Spiegelbild lngst versunkener
Welten. Mit Meeren, die gestorben sind, und wie blassgrner Opall schillern, mit Bergen, die
gespenstisch geistern und in seltsam verschlungenen Ketten ins Meer versinken, mit Wldern, deren
Laub in der toten Farbe roten Kupfers dstert... In der blauen Stunde, in der letzten Glut des blutigen
Wiedersehens der versunkenen Sonne hab ich Dich gesehen -
Und ich trug Deinen schweren flehenden Blick in meiner Seele wie das Echo fernster
Glckserinnerung, wie den verhallenden Klang einer gesprungenen Saite.
Mit liebenden Hnden, schttelte in auf Dich herab den Glanz der Sterne und die vertrumte Lichtflut
blasser Mondscheinnchte, einen neuen Himmel hab ich ber Dich entspannt.
113


112
Ten straszliwy labirynt polskiej duszy (niem.)
113
T przez nas razem wynion, stworzon i przeyt ksik Tobie Dagny powicam.
Ukochana! - Oto moje sny! Wok Twoich stp wij wiece, ktre moje serce sploto - Oto moje serce! W Twoje
rce je skadam...
Przysza z dalekiego kraju, gdzie soce wieci jak na poegnanie, biae i czerwone jak szafran. Przybya z kraju
wiecznych cieni, z kraju, co przypomina wiaty dawno zaginione. Zamare tam morza poyskuj bladozielonym
opalem, upiorne gry spadaj ku morzu acuchami dziwnie z sob spltanymi, mroczne tam lasy, ktrych licie
majacz martw czerwieni miedzi... W godzinie zmroku, w czerwonym blasku krwawego zachodu ujrzaem Ci
i poniosem w mej duszy Twe cikie, bagajce spojrzenie, jakby echo dalekiego wspomnienia o szczciu,
jakby zanikajcy jk zerwanej struny.
Kochajcymi rkami rzuciem na Ciebie blask gwiazd i przenione wiata biaych ksiycowych nocy. Nowe
niebo rozpiem nad Tob... (niem.)
Wynalazem teraz, po tylu latach, ten ustp i cytuj go tak, jak by napisany, po niemiecku, bo tylko
wwczas odczuwa si tkwicy w nim urok poetyckiej nowoci, wdzik pewnej obcoci, jak tchna
cala niemiecka twrczo Przybyszewskiego.
A pisa to majc przed sob ohydny oleodruk przedstawiajcy noc wiosenn, kwitnce na to
drzewa i tkliw par wpatrzon w zote kko, udajce ksiyc! Przez okna za widzia podwrzec
z drewutni, ogromn kau w porodku i mietnikiem, za ktrym sterczao kilka zeschych badyli...
Mwi, e artysta potrzebuje odpowiedniego otoczenia, e pikno, na ktre spoglda, rozpala w nim
coraz to inne pomienie natchnienia. Nieprawda. On sam nosi w sobie wity jego skarb i otwiera go
kiedy chce i w jakichkolwiek warunkach. Przecie Verlaine pisa zachwycajce wiersze, brzmice jak
najpikniejsza muzyka, na odwrotnej stronie zatuszczonych jadospisw trzeciorzdnych knajp
i kawiarenek paryskich!
Innym znw razem, gdy pojechaem do Nieder-Schnhausen z Tryggye Andersenem, Przybyszewski
by znowu w dobrym nastroju, mao pi i znw gra, bo dziki staraniom Ansorga wypoyczono mu
jakie rozklekotane pianino. Kto mu przysa drukowane w jednym z tygodnikw polskich wiersze
Kasprowicza i one rozbudziy w nim fale wspomnie modoci, obrazy wsi, naboestw, procesji...
Raj utracony - powtarza, jakby do siebie. A potem zacz nam opowiada tak wyrazicie, e kade
sowo byo farb i ksztatem, jak to wsuchiwa si niegdy w poszumy Gopa i nadbrzenych jego
szuwarw, jak wchania w siebie odgosy gasncego na wsi dnia, jak gorco modli si o to, aby by
muzykiem.
W zwierzeniach jego powtarza si ten sam refren: pogodnego nieba, kobierca polnych kwiatw
przetykanych zieleni traw i miedzy wrd anw koyszcego si zboa, i ludzi spieszcych do
kocioa. Boe Ciao. I oto zdawao si nam, e widzimy baldachim ze zotymi frdzlami, niesiony
przez starszyzn wsi, ksidza w kapie, trzymajcego monstrancj i podpieranego przez wikarego,
i jego, Stacha, w biaej komy z czerwonym sukiennym konierzem, jak idzie z drugim ministrantem
i wywija co si dzwonkiem! Z kadzielnicy unosz si kby wonnego dymu, a lud kroczy w tyle, depce
po zioach i kwiatach rozrzucanych przez biao ubrane dziewczta w mirtowych wianuszkach na
gowie, i piewa ten cudny, przejmujcy hymn: wity Boe, wity Mocny...
Stach zerwa si z krzesa, chwyci z kanapy jak chust ony czy obrus, zarzuci na ramiona, otuli si
ni, rce wznis w gr i z przymknitymi oczyma piewa ochrypym, ale drcym ze wzruszenia
gosem: wity a Niemiertelny...
Nie wiem, co nam si stao, ale pierwszy Tryggve, przecie protestant, rzuci si na kolana, potem ja,
bo i mnie ogarna w tej chwili a bolesna tsknota za nasz wsi i domem rodzicielskim, i reszta
zebranych. Tylko Dagny siedziaa na kanapie i przypatrywaa si nam moe z ironicznym umieszkiem,
a moe z alem, e ona tych emocji nie przeywa...
U Stacha cieray si zawsze najostrzejsze kontrasty: czarne msze i optane zakonnice, i kulty szatana,
i Bawatska
114
, i Nietzsche z podwiadomym, niemal dziecicym przywizaniem do nigdy nie
zapomnianych wrae pierwszych modlitw powtarzanych za matk, pierwszych wzrusze przeytych
w kociku wsi rodzinnej.
Przybyszewski mia w owym czasie wiele jeszcze entuzjazmu swoich modych lat. Przygasiy go
potem, a jego samego zmitosiy jak szmat, rozpaczliwe walki o codzienny kawaek chleba,

114
Bawatska Helena (1831-1891) - autorka szeregu prac z dziedziny teozoficznej, znana jako medium i
propagatorka okultyzmu.
rozczarowania, jakie przeywa przy kocu w Berlinie, a take i dziedziczny nag alkoholizmu, ktry
podminowywa go coraz bardziej moralnie i fizycznie.
Przenocowaem w w pamitny wieczr u Przybyszewskich, na owej kanapie - zmorze, bo
przegadalimy godzin odjazdu ostatniego pocigu do Berlina, a rano miaem pojecha ze Stachem
do Berkana jako rczyciel i do przyrodniego brata Antoniego.
Berkan by krawcem, mieszkajcym niedaleko Leipzigerstrae. Znali go wszyscy. Kady student polski
przychodzi do niego nie tylko dla zamwienia doskonale lecego ubrania czy paszcza, ale take na
pogawdk o kraju i zagodzonym chwilowo stosunku rzdu niemieckiego do polskich swoich
poddanych. Poza tym fama gosia, e mona byo w razie potrzeby poyczy u niego kilka marek,
ktre dawa istotnie chtnie, mimo e lista nierzetelnych jego dunikw rosa z miesica na miesic.
By to prawdziwy opiekun modziey. Poleca pokoje wynajmowane przez baby, ktre nie byy na
usugach policji, czasem zaprasza na polski obiad, a garnitury jego, robione dla wielu po cenie
wasnego kosztu, uchodziy za wzr elegancji. Przybyszewski by mu winien spor sum, zalega take
ze spat weksla w Kasie Polskiej, prowadzonej przez Berkana. Miaem wic podpisa nowy weksel
i zarczy, e czytaem manuskrypt utworu Przybyszewskiego, ktry bdzie drukowany u Fontana
i umoliwi wyrwnanie zalegoci.
Berkan, niski, szczupy czowieczek z maym wsikiem, krzta si jak fryga po swej skromnej
pracowni. Gdyby nie mia tak hojnej dla rodakw rki, mgby zajmowa najwspanialszy lokal Pod
Lipami, bo powodzenie jako krawiec mia due. Troch si krzywi usyszawszy wymowne projekty
Przybyszewskiego, przeglda dugo moj legitymacj studenck i paszport, lecz w kocu zgodzi si
na pork.
Stach wpad od razu w sza radoci i chcia zaraz obla to szczliwe zdarzenie. Lecz byo jeszcze za
wczenie, pojechalimy wic do przyrodniego brata, lakiernika, ktry mia niewielki warsztat
w robotniczej dzielnicy Berlina i pomaga Stachowi, kiedy tylko mg. Ale i u niego si nie przelewao,
wic Przybyszewski liczcy si zawsze z obowizkami solidarnoci rodzinnej, chcia mu spaci cz
dugu z pienidzy, jakie otrzyma od Berkana. Pan Antoni nie by do brata podobny. Z innej matki i ze
zdrowej, nie obcionej adnym naogiem rodziny. O wiele starszy od Stacha, twarz mia typowo
polsk, czerstw, z jasnymi, poczciwymi oczyma i obwisymi zaconymi od dymu tytoniowego
wsami. Pamitam, e na stole lea jaki tygodnik poznaski i kilka ksiek polskich. Pamitam take,
i w brat nie zachwyca si dziaalnoci Przybyszewskiego w socjalistycznej Gazecie Robotniczej,
bo powiedzia m. in.:
- Ciesz si e ju, bracie, stamtd wyszed. To nie dla ciebie bya robota.
Przybyszewski obruszy si, zaprzecza, ale w duchu pewno przyznawa temu poczciwemu
czowiekowi racj. Bo przecie on mia kapryn, zmienn, przeczulon dusz poety, artysty, a nie
polityka. By rewolucjonist w literaturze, w sztuce, burzy zacieke wszystkie boyszcza buruazji
poczwszy od Goethego, a skoczywszy na Hauptmannie
115
, lecz problemy socjalne interesoway go
tylko ubocznie.
Zdanie to podzielaa rwnie pani dr Daszyska
116
, bratowa Ignacego, wydalonego przez policj
berlisk redaktora Gazety Robotniczej. Przybyli, zdaje si, razem z Szwajcarii nad Szprew, gdzie
ona bya wsppracowniczk petersburskiego Kraju, pisujc tam korespondencje i doskonale

115
Hauptmann Gerhard (1862-1946) - jeden z najwybitniejszych niemieckich pisarzy-dramaturgw, do jego
najbardziej postpowych utworw o tematyce spoecznej nale Tkacze i Hanusia.
116
Daszyska-Goliska Zofia (1866-1936) - ekonomistka, autorka szeregu prac z dziedziny ekonomii i socjologii,
przez pewien czas czonek redakcji ycia krakowskiego.
zawsze opracowywane sprawozdania z nowoci wydawniczych o treci socjalnej i gospodarczej. Bya
pierwsz kobiet majc doktorat, jak w mym yciu poznaem. Imponowaa mi sw wiedz,
systemem pracy, powag. Po parnej, oszoamiajcej mnie atmosferze Modego Berlina
odpoczywaem w miym, statecznym, spokojnym pokoju pani doktor Daszyskiej. Dostawaem
zawsze filiank doskonaej herbaty, od ktrej prawie e odwykem, sodkie keksy, rosyjskie
papierosy i wiele dobrych rad, jak wykorzysta najlepiej mj pobyt w Berlinie. Bo przyznaem si jej
od razu, e nie czuj si na siach, aby mc zgosi si do dwu kolokwiw z prawa midzynarodowego.
Dziki p. Daszyskiej zrozumiaem te bezcelowo mego dalszego pobytu w Berlinie i zaczem
przygotowywa si do wyjazdu.
O tym zamiarze powiedziaem take Dagny. Umiechna si smutno:
- Och! wic i ty nas opuszczasz - powiedziaa. - Ale masz racj. Berlin, to przeklte miasto!
Pierwszy i ostatni raz usyszaem z jej ust co w rodzaju skargi. Na codzie, dla wiata, miaa bowiem
zawsze twarz pogodn z zagadkowym umiechem Mony Lizy, z przyjaznym spojrzeniem nordyckich
oczu, ktre budziy sympati i zaufanie.
Biedna krlewna z Kongsvinger, zagnana w poszukiwaniu jakiego wymarzonego szczcia, a do tej
prostackiej izby w Nieder-Schnhausen!
Franz Servaes pisa o Dagny potem, e bya urocz, zachwycajc kobiet. Kochali si w niej
mczyni, a kobiety ubiegay si o jej przyja.
Szczupa, wiotka, eteryczna, miaa gow bardzo foremn, osadzon na smukej, zawsze odkrytej szyi.
Przedstawiaa typ, ktry dwadziecia lat pniej uchodzi za idea urody niewieciej.
Duchowo odpowiadaa take roli wyznaczonej jej przez los. Najniezwyklejsze wybryki wyobrani czy
humoru swego ma zdawaa si uwaa za zupenie naturalne. Nie widziaem jej nigdy
rozgniewanej, zadsanej, czy niezadowolonej. Nie sprzeciwiaa si nigdy niczemu i bya zawsze na
wszystko gotowa.
Poetyckie ekstazy Przybyszewskiego, w ktrym natchniona jego mowa znajdywaa najwspanialsze,
najbardziej obrazowe wyrazy uczucia w Totenmesse, w Himmelfahrt, Vigilien, powstay pod
bezporednim wpywem mioci do Dagny. Byy hodem poety skadanym najukochaszej kobiecie.
Um dein Haupt ein Kranz welker Blumen wie ein Gurt erloschener Sterne, und dein Antlitz strahlt von
der Sonne einziger Schnheit.
Aus dem Meere meines Urgrunds bist du emporgestiegen, du schmerzhafte Schnheit, die du ber
alle Schnheit fronst, o Sehnsucht du.
117

Nie ulega wtpliwoci, e wanie te na cze Dagny wypiewywane i drukiem ogaszane poematy
przemwiy do jej serca, a nawet do jej zmysw, bo Przybyszewski zdobywa kobiety muzyk, swoj
literatur, swymi listami. Nigdy sob. Gdyby mona byo zebra listy jego pisywane do Dagny, do Maji
C. V., do Anny C. a take i te, ktre pisa w Polsce, byby to z pewnoci najcenniejszy, najbardziej
poetycki jego utwr.

117
Wok Twej gowy wieniec zwidych kwiatw, gdyby korona czarnych soc,
a Twe oblicze ponie aob zastygych gwiazd.
Z czarnych mgawic swego pocztku wyrosa w chmurne nieb stropy.
Ty bolesna piknoci co jest ponad wszechpiknoci - Tsknoto Ty!
(St. Przybyszewski: Z cyklu Wigilii. Lww 1899).
Czy jednak owe literackie ekstazy Stacha dziaay zawsze tak silnie, e mogy przesania jego wady,
jego nag pijastwa, uzbraja w cierpliwo i pozwala znosi ustawiczn ndz, ycie cygaskie
z godziny na godzin i najbardziej nieoczekiwane wybryki chorobliwie wraliwego i impulsywnego
czowieka? Kt to wie, kto moe zbada tajemnic serca kobiecego!
Ducha nie alia si nigdy. Zadziwiaa nas wszystkich swoj beztrosk.
Zdarzao si czasem, e Stach ugania po miecie za groszem, o ktry byo coraz trudniej, a Dagny
przesypiaa gd w nieopalonym mieszkaniu, kiedy za zjawia si nareszcie i woa radonie, e id do
winiarni zur Weintraube na Lipsk ulic albo do Krebsa na Tauenziehnstrae, nie zdobywaa si
nigdy na aden sprzeciw, czy przestrog, e lepiej byoby schowa te pienidze na jutro, tylko
wstawaa, za chwil bya ju ubrana i pogodna, sza na kolacj, wiedzc z gry, e Stach wyda wszytko
co ma przy duszy. Obraa si, gdy kto chcia paci za siebie. Wtyka marki pikolom i kelnerom
i cieszy si, e mu si nisko kaniali. Za Dagny obserwowaa to wszystko z olimpijskim spokojem.
- Das sind die frohen Stunden der Entspannung, die Stachu braucht
118
- mwia. Uwielbialimy j za to
wszyscy.
Uwielbiali, ale o dziwo, w tej gorcej atmosferze, przesiknitej erotyzmem literatury Stacha
i szarpic nerwami jego muzyk, ona jedna zostawaa zawsze nietknita, chodna i mimo wielkiej
swobody w mowie i obejciu oraz tej kameraderii, do ktrej przywyka w szkole w stosunku do
swoich kolegw, nikt z nas nie omieliby si urazi Dagny jakim niestosownym sowem lub
poufalszym gestem. Nawet pogromca Flaum zachowywa si wobec niej z respektem.
Pn wiosn wyjedaa do Norwegii do rodzicw. Tam urodzi si jej syn, Zenon, wychowywany po
jej mierci przez siostr, pani Vestrup i adoptowany przez ni. Wyrs wbrew wszelkim teoriom
dziedzicznoci, dziki starannemu wychowaniu, ktre jest najlepsz szko charakterw
i ksztatowania si natury ludzkiej, na zdrowego, porzdnego czowieka. Ukoczywszy studia, zosta
urzdnikiem szwedzkiego ministerstwa spraw zagranicznych i jednym z cenionych i szanowanych jego
dyplomatw.
Opowiadano mi, e gdy Przybyszewski dosta od tecia telegram z zawiadomieniem o szczliwym
rozwizaniu ony, szala po prostu z radoci. Wypiwszy sporo za zdrowie ony i syna, powraca do
domu, a po drodze zaczepia spnionych przechodniw, nawet srogiego schutzmana, obejmowa
ich w p i wykrzykiwa: Syn mi si narodzi, syn soca! Czytae bracie Vigilien? nie czytae? Da bist
du ein Trottel!
119
Trafi widocznie na jakiego poczciwca, ktry kaza tylko wsadzi Stacha do doroki
i odwie do domu. A on jeszcze z doroki wykrzykiwa: Ja, ein-Trottel bist du!
120

Po owym ostatnim wieczorze w Nieder-Schnhausen rozeszy si nasze drogi. W Berlinie zjawi si
w owym czasie mody poeta, troch uczony, troch mistyk, Tadeusz Miciski
121122
. Zbliyy ich
wsplne zainteresowania dla demonologii, historii szatana i wsplne studia w Bibliotece Narodowej.

118
To s wesoe godziny odprenia, ktrych Stach potrzebuje (niem.).
119
To jeste dure! (niem.).
120
Tak, dure jeste! (niem.).
121
Miciski Tadeusz (1873-1918) - pisarz, poeta, krytyk i dramaturg Modej Polski, ekspresjonista, twrczo
jego przedstawiajca wiat dziwnych, niekiedy chorobliwych przey, zawiera elementy mistycyzmu, okultyzmu
i in.
122
Miciskiego spotykaem w Krakowie. By zawsze ten sam. Nikt nie zna jego wieku, a bujna broda, ktr z
wielk powag przeczesywa palcami, i oczy o niezwykle gbokim, jakby mistycznym spojrzeniu nadaway mu
wygld starszego, dojrzaego mczyzny. On za mia wwczas najwyej dwadziecia dwa lub cztery lata. Prawie
nigdy si nie mia i nie bra udziau w naszych frywolnych rozmowach. Nazywalimy go starcem! (przyp. aut.).
Miciski pojecha potem do Wincentego Lutosawskiego
123
do Playa de Mora w Hiszpanii i z takim
zachwytem opowiada mu o Przybyszewskim, e i on zosta tam zaproszony.

Rozdzia IV

Ja za powrciem do Galicji. Zjawiem si w domu rodzicw pokorny, z wielu zud wyleczony i cichy,
zabraem si zaraz do nauki i w kilkanacie miesicy pniej byem ju doktorem prawa.
Do ostatniego rygorozum uczyem si w Zakopanem. C to za cudo byo w zimie! Dojedao si tam
sankami z Chabwki, popasajc w Nowym Targu. Na Krupwkach mieszka Stanisaw Witkiewicz z
on, ktra dawaa lekcje fortepianu i utrzymywaa cay dom. Po domu pastwa Witkiewiczw pta
si blady, nerwowy, do rozpuszczony synek Ignacy
124
, ktry sam nauczy si czyta i pisa. Ojciec
pokazywa mi z pewn dum szkolny zeszyt syna, zapeniony jego gryzmoami. Ignacy mia widocznie
wrodzony talent pisarski, bo pamitam, e ojciec odczytywa mi napisany przez omio czy
dziesicioletnie dziecko dramat jaki, rozgrywajcy si midzy owadami i ptakami. Dialogi w formie
bardzo naiwnej miay w sobie wszake tyle obserwacji i pomysowoci, e nie chciaem wierzy
w autorstwo Ignasia. Pan Stanisaw zarcza jednak, e nikt mu w pisaniu owych dorywczych
i rnorodnych fragmentw nie pomaga. Matka odczytywaa mu tylko na gos bajki La Fontainea i
Andersena, ktrych treci ogromnie si przejmowa.
Pan Stanisaw chodzi zawsze w gralskim serdaku i gawdzi czsto i dugo z gralami, lecz gwnym
jego zajciem bya wwczas zacita walka, jak prowadzi w obronie czystoci stylu zakopiaskiego.
Utrzymywa, e w budownictwie starych siedzib gralskich, w ich rzebionych sprztach, w strojach,
w mowie, zwyczajach i obyczajach, le skarby oryginalnej, mocnej, piknej sztuki. Naley tylko umie
wykorzysta je naleycie, wydoby na jaw, uprzystpni. Tego zadania, tego narodowego wprost
obowizku nie speniay, zdaniem Witkiewicza, ani zakopiaska szkoa snycerska ani gmina. Grale
zarzucaj swj strj, bo drogi, a buduj swe domy bd jak, byle tanio. I to doprowadzao pana
Stanisawa do rozpaczy. Pisa protesty, zbiera podpisy, urzdza zebrania, ale bez wikszego
rezultatu. Waciciel jedynego wwczas w Zakopanem sanatorium, dr Chramiec, a rwnoczenie wjt
gminy i sam gralskiego pochodzenia, bra w obron praktycznych gazdw, ktrzy mwili: najprzd
pienidze, a potem sztuka i niewiele dbali o styl zakopiaski.
Cae Zakopane skadao si wwczas z dwch czy trzech otwartych w zimie pensjonatw, z przemi
wietlan pani widerskiej na czele oraz kilku domw zamieszkaych na stae przez Piotra
Chmielowskiego
125
z on i crk, syna malarza Eliasza-Radzikowskiego
126
, ktry praktykowa jako
lekarz, ale bra rwnoczenie najywszy udzia w akcji Witkiewicza razem z rzebiarzem,
Nalborczykiem
127
, p. Dembowsk, gdzie spdza wita Boego Narodzenia Henryk Sienkiewicz, i dwie

123
Lutosawsk i Wincenty (1863-1954) - autor idealistycznych dzie filozoficznych, profesor Uniwersytetu
Jagielloskiego, uniwersytetu w Lozannie, Genewie i uczelni amerykaskich.
124
Witkiewicz Stanisaw Ignacy (1885-1939) - malarz, dramaturg, powieciopisarz i krytyk estetyczno-
filozoficzny.
125
Chmielowski Piotr (1848-1904) - wybitny krytyk literacki i historyk literatury, autor postpowej w tym
okresie Historii literatury polskiej, jego dzieem jest rwnie pierwsza w Polsce metodyka historyczno-literacka i
naukowa stylistyka.
126
Eliasz-Radzikowski Walery (1840-1905) - malarz, ilustrator, literat, malowa obrazy o tematyce historycznej,
potem zwrci si do malarstwa rodzajowego i krajobrazw, szczeglnie tatrzaskich.
127
Nalborczyk Jan - rzebiarz, nauczyciel szkoy snycerskiej w Zakopanem, pod wpywem Witkiewicza
propagator stylu zakopiaskiego.
czy trzy rodziny z Krlestwa. U Witkiewicza schodzio si czsto nas kilku modszych. Zaglda tam
take brat Albert
128
, zawsze umiechnity, wesoy, jeszcze pamitajcy o tym, e zamieni pdzel
i palet malarza na raniec zakonnika, i dyskutujcy namitnie z Witkiewiczem.
Tam te postanowiono obchodzi 3 maja bardzo uroczycie. Uradzono urzdzi po naboestwie
wiec z okolicznociowymi przemowami. O historycznym znaczeniu Konstytucji 3 Maja napisa duszy
referat Piotr Chmielowski. Ale kto mia go odczytywa i gdzie? Sali wikszej nie byo, jaki dowcipni
poradzi tedy, aby na Targowicy, gdzie mia odby si w wiec, gdzie staa rwnie dua stodoa,
dobudowa do niej balkonik i stamtd przemawia do ludzi. e za ja jeden miaem w tym gronie
najzdrowsze puca, wic mnie obarczono ow zaszczytn misj, a stodoa bya wysoka. Uczyem si
wwczas po caych dniach z koleg Leopoldem Starzewskim do rygorozum, wic nie miaem czasu na
zbadanie, jak to w balkonik wyglda.
W dniu 3 maja polecono mi wczeniej wyj z kocioa i dosta si po drabinie na moj trybun.
W stodole byo ciemno, ledwo znalazem drabin, wygramoliem si na wierzch i tam dopiero
przekonaem si, e musz przej kilka metrw po do wskiej belce, zawieszonej nad czarn
przepaci, aby wydosta si na balkon. Dla zrcznego grala to byaby drobnostka, dla mnie jednak
wysiek nerww niesychany. Spocony z emocji stanem nareszcie na owej trybunie, ktra skadaa
si z deseczek niedbale przybitych do dwu erdzi. Skrzypiao to wszystko pode mn i uginao na rwni
z oparciem ze sznura przywizanego z obu stron do dachu stodoy. Gdy plac zapeni si ludmi i na
mnie przysza kolej odczytania referatu, zdawao mi si, e nie zdobd si nigdy na heroizm stania
na owej cyrkowej trampolinie! Przemogem si jednak, ale ile razy wykrzykujc gono waniejsze
sowa, chciaem wag ich podkreli gestem, wywoywa on natychmiast chwianie i straszliwe
skrzypienie erdzi, a wwczas gos mi si zaamywa, bo byem pewien, e lec w przepa.
Po obchodzie powiedziaa pani widerska!
- Nie wiedziaam, e umie si pan tak przejmowa. Gos panu chwilami tak dra... to dawao
doskonae efekty...
Gos mi dra po prostu ze strachu!
Zakopane egnaem z prawdziwym alem. To by wwczas zupenie odrbny, zamknity w sobie
wiatek Polski mao znanej, a bardzo wartociowej.
W Krakowie powitay mnie dekadenty z pewnym nietajonym szacunkiem. Fotografia Dagny i Stacha
Przybyszewskich z najczulsz dla mnie dedykacj wywoaa niezwyke wraenie. Przed samym
rygorozum kuem po caych nocach i nie widywaem prawie nikogo, dopiero po doktoracie
zjawiem si jak triumfator w kawiarni Schmidta i zamwiem, z robion nonszalancj, p szklanki
rumu i troch wody.
- Jak to p szklanki - dopytywa si patniczy Lorenc - na szklanki nie dajemy, tylko na kieliszki.
- Prosz wic da mi pust szklank, trzy kieliszki rumu i imbryczek gorcej wody. To si nazywa po
norwesku thoddy - dodaem objaniajc... Skandynawowie i Przybyszewski pij tylko thoddy, i to jak
wod!
Patrzano na mnie z podziwem.
O gupia modoci!

128
Albert brat, Adam Chmielowski (1846-1916) - jeden z pierwszych malarzy impresjonistw, pniej zakonnik,
zaoy stowarzyszenie dobroczynne Braci Albertynw, powica si sprawie poprawy bytu biedoty miejskiej.
Czowiek trzewy jest nudny. Rozum jest te nudny, poniewa posiada zasady i granice, o ktre si
cigle obija. Skoal! Niech yje thoddy - i powtarzaem wywiezione z Kantstrae przypitki Stacha,
ktre powitano z aplauzem, lecz powtarzaem je raczej ze miechem, bo nie miaem bynajmniej
zamiaru szerzenia w Polsce tych sposobw ycia i tych wyleww intelektu, jakie w Berlinie niejako u
rda poznaem.
Lecz nasuway mi si mimo woli porwnania. Tam by, mimo wszystkich jego przywar, wiat z innymi
cakiem moliwociami wyywania si i szukania dla siebie nowych drg. Byo po temu wiele
sposobnoci. Bya ogromna atwo.
Prawda, e i tam wikszo spoeczestwa kierowaa si trzewym rozumem wykluczajcym wszelkie
szalestwa i potpiaa najostrzej tych, ktrzy spod jego kanonw wyama si chcieli. Ale owych
buntownikw byo na zachodzie coraz wicej. Coraz mielej podnosili oni gowy i coraz goniej
domagali si miejsca pod socem dla siebie. A my bylimy w owym czasie jak te ptaki oskubane ze
zudze z podcitymi skrzydami, ktre lata ju zapomniay. Pozytywizm, ktry by ideaem naszych
ojcw i naszych nauczycieli, wypra dusz z marze i roje, a czyme jest modo, czym poezja, bez
marze? Oduczano nas wszelkiego szalestwa, wic dlatego nasza modo bya smutna,
melancholijna, a naszym poet Tetmajer, ktry mwi:
Melancholia, tsknota, smutek, zniechcenie
S treci mojej duszy...
C wic dziwnego, e nas pociga i wabi czowiek tego pokroju co Przybyszewski, majcy odwag
powiedzie: Na tronie niech zasidzie czowiek bez zasad, marzyciel, fatalista, szaleniec!
Sowa te powtarza nieraz Przybyszewski i one byy myl przewodni wielu jego utworw.
Jako autor kilku felietonw w Sowie warszawskim i kilkunastu korespondencji z Berlina w Nowej
Reformie zaliczony zostaem do udzi piszcych, przez co powikszyo si znacznie grono moich
znajomych. Schodzilimy si w dalszym cigu u Schmidta z Konradem Rakowskim
129
, starajcym si
wanie o przyjcie do Czasu, Stasinkiem Sierosawskim
130
, korektorem nocnego wydania tego
dziennika, Adolfem Nowaczyskim
131
, wspomnianym ju poprzednio Adamem ad Cybulskim,
chudym jak szczapa, o wilczym apetycie, Orkanem, Adamem Grzyma-Siedleckim
132
, Kleczyskim
133
.
Nowaczyski, syn wysokiego urzdnika sdowego, wychowany w domu znanym ze swych
patriarchalnych zasad krakowskiej buruazji, wyrodzi si i ju od wczesnej modoci okazywa ostre
szpony niemiosiernego krytyka, satyryka, kpiarza. Na razie by pod duym wpywem literatury
niemieckiej, napisa dwie czy trzy nowele, nie pamitam ju gdzie drukowane. Poza tym kpi
niemiosiernie z nas. z siebie, z rodowiska w ktrym wyrs. Jzyk mia tak paskudny, e wytrzyma
byo trudno. Jego potyczki sowne z Rakowskim naleay do staego programu naszych zebra.
Nurtujce w nas prdy niezadowolenia z ycia, ktre nas oczekiwao, wydobyway si na zewntrz tv

129
Rakowski Konrad (1876-1916) - krytyk literacki, sprawozdawca teatralny Czasu.
130
Sierosawski Stanisaw (1877-1942) - dziennikarz, nowelista, konferansjer Zielonego Balonika.
131
Nowaczyski Adolf (1876-1944) - dramaturg, satyryk, pamflecista; przedmiotem jego atakw literackich byo
przede wszystkim mieszczastwo galicyjskie i biurokracja; w pniejszym okresie twrczoci Nowaczyski
przeszed na pozycje reakcyjne.
132
Grzymaa-Siedlecki Adam (ur. 1876) - znany krytyk literacki, kierownik literacki, potem dyrektor teatru
krakowskiego i Rozmaitoci w Warszawie.
133
Kleczyski Jan (1875-1939) - publicysta i krytyk artystyczny, autor szeregu nowel. Wsppracowa z yciem
krakowskim i Sfinksem.
formach brawurowej drwiny i szyderstwa. Brzmi mi jeszcze w uszach dwiczny, czasem umylnie
przesadny baryton Rakowskiego:
- Ot, marzyy nam si starogreckie hetery i uczty z wiecami r na skroniach. A musimy kontentowa
si barchanowymi dessous kucharek, woniejcych rondlem i rosoem!
Najgoniej jednak krzycza i protestowa Nowaczyski. Taki si ju widocznie urodzi. Nie mwiem
z nim nigdy o tym, lecz jestem prawie pewien, e tylko ch zadziwienia wszystkich i wyrwania si
z okw domowych, pchna go do wybryku zakoczonego w areszcie policyjnym. Oto w dniu
zamordowania cesarzowej Elbiety, Nowaczyski, syn starszego radcy sdu krajowego, wyskoczy na
st kawiarni i krzykn gono: Niech yje Luccheni - wanie ten, ktry zabi cesarzow austriack.
Nieszczliwy ojciec ubaga policj, eby spraw zatuszowano, kazano mu tylko wyjecha. Po
patetycznej scenie zerwania z mydlarsk rodzin, Ada - tak nazywalimy Nowaczyskiego -
wyjecha do Monachium i tam wiele i z korzyci pracowa. Nauczy si jednak take tego
bezkrytycznego cytowania nazwisk i dzie nie przestudiowanych, ktrymi imponowa zrazu swoim
czytelnikom. Lecz nie trwao to na szczcie zbyt dugo.
W tym gronie memu sercu najbliszy by Adam Grzymaa-Siedlecki. Kiedy na Zachodzie i u nas
panowao czsto przekonanie, e talent pisarski i zawd pisarza daj same z siebie prawo do
nieliczenia si tak cile z obowizujcym kodeksem moralnym ycia, Ada Siedlecki by zawsze
czowiekiem w caym tego sowa znaczeniu prawym, lojalnym i szczerym, i to mnie najsilniej z nim
czyo.
Gdy przyjecha do Krakowa jako mody student, mia ju solidne przygotowanie literackie do
przyszego tak chlubnie uprawianego pnej zawodu krytyka i pisarza.
Kiedy my Galicjanie ksztacilimy si przewanie na wzorach niemieckich i znali najlepiej w jzyk,
Krlewiacy przywozili ze sob znajomo literatury francuskiej i rosyjskiej, co dawao im du
przewag nad nami, szczeglniej w dziedzinie krytyki literackiej i artystycznej. Ich horyzont mylenia
by po prostu szerszy.
Drugim moim przyjacielem by W. Perzyski
134
, zwany Perzem. Uwielbia DAnnunzia, nosi taki jak
on czarny halsztuk, by w mowie i w ruchach wykwintny i pogodny. Umiecha si czsto i pokpiwa
sobie z ycia, kryjc w ten sposb gboki smutek, ktry dopiero w wierszach jego si ujawnia. Nie
znaem przyczyny tych melancholijnych nastrojw, bo o sobie nie lubi mwi. Nie pokazywa te
nigdy napisanych wierszy, ani nie chcia ich odczytywa:
Smutek marzenia w dusz mi si wpi,
Pomidzy ludmi bkam si jak senny,
yj i ycie chon peni si
Z daa od wrzawy dziennej...
Troch byo przesady w tym z dala od wrzawy dziennej, bo Perz zaczyna wwczas sw prac
dziennikarsk i pisywa krtkie, dowcipne, wzorowane na francuskich Journalach obrazki z dnia,
drukowane kursyw, po kronice. Omawialimy je nieraz razem z Siedleckim i Kleczyskim i bawilimy
si setnie, gdy nam si udaa jaka dowcipna a zoliwa alegoria lub zrczne, nieznaczne podkopanie
jakiego krakowskiego autorytetu! Lecz w owej sztuce Perz by mistrzem, ktremu aden z nas
dorwna nie mg.

134
Perzyski Wodzimierz (1878-1930) - znany pisarz, autor komedii, powieci i felietonw.
Kiedy potem widywaem na scenie komedie Perzyskiego, przypominay mi si nasze rozmowy na
krakowskich Plantach i u Schmidta, to tropienie rnych zakama i bdw, nawietlanych przez nas
z pewn dobrotliwoci i pobaaniem, bo i sami nie bylimy bez winy. I to ciekawe, e yjc tak blisko
z Perzem, nie usyszaem od niego nigdy ani sowa, ktre wskazywaoby na jego zainteresowanie
teatrem. By wwczas (1898/9) tylko poet penym sentymentu i liryzmu, a mimo to w pi lat
pniej wystawi Lekkomyln siostr, w ktrej okaza si urodzonym czowiekiem teatru. I kto wie,
czy ju wtedy nie zbiera sobie spomidzy nas wzorw dla swoich postaci scenicznych, ktre tak jak
my buntoway si przeciw yciu, jakie ich czekao, a czuy w sobie brak si, wytrwaoci i energii do
walki z szar, a tak mao pontn rzeczywistoci.
Tacy to ludzie zasiadali w kawiarni Schmidta, gdy pewnego poobiedzia zjawi si tam, prowadzony
przez pielgniarza pod rk, jaki mody, bladawy lecz doskonale ubrany pan. Z min lorda zamwi
kaw mroon uchodzc w naszych oczach za szczyt rozrzutnoci i pudeko egipskich. Lorenc wnet
si dowiedzia, e jest to pacjent lecznicy Gwiazdomorskiego
135
i nazywa si Reymont. Znalimy ju
jego Pielgrzymk do Jasnej Gry, Komediantk, i rozrzewnialimy si niedawno aosn idyll Lili, wic
gdy przyby znw nazajutrz, powitalimy go haaliwie i serdecznie.
Przesuwajc czsto rk przez bujn, w ty zaczesan czupryn, opowiada nam Reymont o szoku
nerwowym, jakiego dozna podczas katastrofy kolejowej w Krlestwie i o procesie wytoczonym
dyrekcji kolei warszawsko-wiedeskiej, ktra musi mu zapewni doywotni rent, bo on ju tak jak
dotd pisa nie potrafi. Na szczcie kolej wolaa mu wypaci 40 000 rubli, bo gdyby zgodzia si na
propozycj Reymonta, byaby cofna mu rent po sukcesach Chopw i nagrodzie Nobla.
Reymont na razie leczy si zapamitale - na koszt dyrekcji kolei - w sanatorium, nie pi i nie pali, za
to u Schmidta stawia sobie i nam gste kolejki i opowiada o swym yciu.
Byo ono jak z bajki. Zaczo si od pasania boso krowy. Potem przysza szkoa i praca zarobkowa. By
kolejno czeladnikiem krawieckim, pomocnikiem geometry, aktorem, urzdnikiem kolejowym,
mnichem i znw kolejarzem, a cigle piszcym liche wiersze po kryjomu, przy wieczce kupionej za
cen kolacji. Wszystkie te przeobraenia Reymonta widzielimy przed sob, bo opowiada o nich
z bajeczn ruchliwoci maski, rk i oczu, i odgrywa te role, z ktrych kada miaa swj wyraz i swj
odmienny charakter.
Stasinek Sierosawski mwi potem, e Reymont pewnie fantazjuje, i e w tych opowiadaniach musi
by wiele blagi, ale to nie osabio bynajmniej naszego podziwu i naszych sympatii dla tak
porywajcego causeura.
Odprowadzaem go razu pewnego do lecznicy i skaryem si na t duszn atmosfer Krakowa, ktra
nas wszystkich gnbi. Z drugiej strony patrzc w Berlinie na ebracze ycie bez jutra
Przybyszewskiego, miaem wrodzony lk przed zejciem z tej cieki, jak wskazywano w Galicji
kademu modemu akademikowi: urzd, zoty konierz, brzuszek, dwie gruszki do poduszki i... finita
la commedia!
Reymont namawia mnie wic na przeniesienie si do Warszawy. Panuj tam bowiem zgoa
odmienne stosunki w wiecie dziennikarsko-literackim, ktre pozwol mi wczeniej czy pniej
wyjecha do Parya. Kady czowiek - mwi - majcy pretensje do takiego czy innego talentu,
powinien przey duszy okres czasu w Paryu!

135
Gwiazdomorski - znany lekarz, waciciel prywatnej kliniki w Krakowie.
Ciekawy to by objaw. Reymont uwielbia Francj, jej kultur, jej urok, kocha Pary i nigdzie mu si
tak dobrze i tak atwo nie pracowao, jak wanie tam, a nie mg si nigdy nauczy jzyka
francuskiego.
Chodzilimy jeszcze przez chwil przed lecznic, ktr Reymont zamierza wnet opuci, bo ugoda
z kolej miaa by ju zawarta, wic wybiera si do Warszawy, aby odebra pienidze i wyjecha na
dalsz, jak mwi, kuracj do Woch. Naboryka si tyle z bied, z tylu piecw chleb jada nieraz
gorzki, e mimo modoci mia rozwag, spryt i umiejtno chodzenia koo interesw, jak stary
i dowiadczony czowiek. I wtedy ju marzy o kawaku wasnej ziemi.
- Wy sami urodzilicie si na wsi - mwi - wic zrozumiecie t moj tsknot za oknem umajonym
pachncym groszkiem czy rezed, przez ktre widziabym wiat mojego dziecistwa, kiedym to bosy
pasa krowy i sucha cykania wierszczy w gorcy, letni dzie.
Znik nam te Reymont wnet z oczu i zostalimy znw sami z naszymi maymi troskami i dyskusjami.
Jego temperament, bujno ycia, dar przeywania caym sob kadej opowiadanej historii, budziy
w nas, kilku jego znajomych z krakowskiej kawiarni, tym wiksz tsknot za owym wiatem dalekim,
ktry tak ncco przedstawia.
Nawet cichy, tajemniczo umiechnity Stanisaw Lack
136
mwi: Musimy koniecznie wyjecha z
Krakowa. Nie przeczuwa, biedny kaleka, jedna z najczystszych duchowo postaci naszego grona, e
szykuje mu si inny wyjazd - tam, skd si ju nie wraca.
Ale modo atwo zapomina. Przyszy nowe zdarzenia i przestao si mwi o naszym hojnym
Amfitrionie - Reymoncie. Ludwik Szczepaski
137
zwany wiedeczykiem, autor naprawd piknych
wierszy Srebrne noce, zaoy w Krakowie w najtrudniejszych warunkach tygodnik wycznie literacki,
ycie, ktry potrafi skupi wiele dotd nieznanych, a wartociowych talentw.
Utaro si pniej mniemanie, e tylko ycie Przybyszewskiego odegrao rol tego puga, ktry
przeora do gbin dusz modego pokolenia pisarzy polskich. Zapomina si wszake, e to pierwsze
ycie miao odwag oddawania swych szpalt artystom, ktrzy nie znajdowali gociny gdzie indziej,
e zapoznawao nas z nieuznawanymi wwczas kartonami do witray i freskw modego malarza
Stanisawa Wyspiaskiego, e omielio go i zachcio do dalszej pracy, po zupenym niepowodzeniu
jego pierwszej wystawy, e drukowao Przybyszewskiego, o ktrego istnieniu Polska nie miaa
pojcia, e z niezwyk odwag tpio i wyszydzao maomiasteczkowo i ciasnot horyzontw
wikszoci spoeczestwa galicyjskiego. Mimo braku poparcia ze strony nielicznego koa abonentw,
ktrych liczba nie dosigaa nawet p tysica, ycie Szczepaskiego starao si przyciga najlepsze
pira modego pokolenia o duym poziomie literackim. Z Wiednia pisywa Tomasz Czaszka (Tadeusz
Rittner), z Parya Jan Lorentowicz
138
i dr Felicja Nossig
139
, modziutki Adam ada ogasza nad swj
wiek dojrzae analizy Wiedeczykw Babra, Schnitzlera, Altenberga, Antoni Potocki
140
pisywa na
przemian z Ludwikiem Szczepaskim o teatrze, Nowaczyski dawa koncerty zoliwoci i citego
dowcipu w maych notatkach kronikarskich, wypeniajcych ostatni stron ycia, Orkan i Perzyski

136
Lack Stanisaw (1876-1909) - krytyk literacki, wsppracownik ycia krakowskiego i innych krakowskich
czasopism.
137
Szczepaski Ludwik (1872-1954) - poeta, publicysta, zaoyciel i pierwszy redaktor ycia krakowskiego,
potem wydawca Nowin i Ilustracji Polskiej.
138
Lorentowicz Jan (1876-1946) - krytyk literacki i teatralny, dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie, oprcz
licznych studiw wyda prace: Moda Polska, Nowa Francja literacka, Dwadziecia lat teatru i in.
139
Nossig Felicja - znana dziennikarka, osiada w Paryu.
140
Potocki Antoni (1867-1939) pseudonim Jerzy Grot - krytyk i historyk literatury, autor studiw o
Wyspiaskim, Konopnickiej, monografii Grottgera. Zarysu historii literatury polskiej po r. 1863.
stawiali na niwie poetyckiej swe pierwsze kroki, Antoni Lange
141
zapoznawa z modernistami
francuskimi... To bya naprawd przeomowa, niezwykle podna robota, ale wydawnictwo jako takie
dawao deficyt. Szczepaski mg obniajc znacznie jego poziom zjedna sobie wicej abonentw.
Ale nie chcia tego uczyni i przekaza ycie Sewerowi
142
(Maciejowskiemu), ktry sprzeda wanie
powie Nafta i mia pienidzy jak lodu. C to za kochany by czowiek! Powstaniec, komisarz rzdu
narodowego, wizie Josefstadtu, rolnik, to znw korespondent londyski - by, mimo tylu rnych
metamorfoz, zawsze tym samym, penym humoru, zadzierzystym, jowialnym i pogodnym szlachciur
wiejskim. Bya w nim jaka naiwno, ktra rozbrajaa, wrodzona uczynno, szlachetno uczu,
jednajca mu serca wszystkich. Czasem baagua i cygan, a czasem dostojny kolator duej wioski,
przed ktrym gromada czapkuje i w rce go cauje.
Ten to bajecznie kolorowy Sewer - przypomina go pniej Wodzimierz Tetmajer - powierzy
redakcj ycia dr Arturowi Grskiemu
143
. By on starszy od nas o trzy czy cztery lata, ale powag
mia tak w sobie, e aden z nas sowizdrzaw nie odway si na jakkolwiek z nim poufao.
Przyszy autor Monsalwatu pisywa wwczas niedzielne felietony w radykalnym Dzienniku
Krakowskim i naraa si nieraz konserwatywnej opinii miasta miaoci myli i pogldw.
Pamitam, e wojowa zajadle z redaktorem Gosu Narodu dr Jzefem Orowskim i pierwszy odkry
waciwe oblicze tego jerozolimskiego lampiarza.
144

Grski wzi sobie do pomocy Adama Grzyma-Siedleckiego i mnie. Pisywaem w peticie drobiazgi
artystyczne i pomniejsze recenzje teatralne, oraz robiem korekt.
Zajmowalimy dwa pokoje w domu ojca dzisiejszego historyka sztuki, Franciszka Kleina, przy ul.
Gertrudy. Pierwszy pokj by bibliotek, pracowni i moj... sypialni, na wypadek gdybym nie zdy
wrci do domu w Piaskach Wielkich. Ale poniewa zdarzao si to niemal stale, wic osiadem tam
na dobre. Rano przychodzi Ada Siedlecki i pierwsze jego sowa byy: C, by? - znaczyo to, e
pyta o listonosza, ktry od czasu do czasu przynosi prenumerat miesiczn za ycie, wynoszc,
o ile pamitam, dwie korony! Wpisywalimy je wic do ksigi przychodw, i brali od razu zaliczk,
a pozostawiwszy dla Grskiego kartk, szlimy na plac Dominikaski. Bya tam cukiernia, gdzie
podawano najwiksze chyba na wiecie roki lukrowane z makiem. Mj Boe. Jadem potem ciastka u
Dehmla w Wiedniu, u Florianiego w Wenecji, u Rumpelmeyera i Reya w Paryu, Lardellego w
Warszawie, na Puerta del Sol w Madrycie, lecz przysigam, e nigdzie nie smakoway mi one tak
bardzo, jak owe pachnce, pulchne, rozpywajce si w ustach roki na placu Dominikaskim!
Z finansami ycia byt zawsze wielki kopot. aden z nas nie bra pensji poza tymi kilku koronami
zaliczek, mimo to prenumerata nie starczya nawet na opat komornego. Sewer opaca najpierw
z wasnej kieszeni drukarni i papier, pniej za wydobywa od rnych swoich przyjaci po kilkaset
koron na najniezbdniejsze wydatki. Klisze dawali sami artyci.

141
Lange Antoni (1861-1929) - poeta, tumacz i krytyk literacki, prcz tomikw poetyckich wyda m. in.
antologi poetw wschodnich i Studia z literatury francuskiej.
142
Maciejowski Ignacy pseud. Sewer (1839-1901) - znany powieciopisarz, przez kilka miesicy redaktor ycia
krakowskiego.
143
Grski Artur (ur. 1870) - czoowy krytyk, autor cyklu artykuw drukowanych w yciu krakowskim pt.
Moda Polska, dramatw i opowiada proz oraz ksiki o Mickiewiczu pt. Monsalwat.
144
Glos Narodu rozpisa skadk na kupienie srebrnej lampy do grobu Chrystusa w Jerozolimie, a przeciwnicy
Orowskiego zarzucali mu, e wiksz cz zebranych skadek redakcja zuya na inne cele. (przyp. aut.)
Najoporniejszy z nich by Axentowicz
145
, ktremu nie zaleao tak dalece na reklamie, bo zna go ju
wwczas Pary i Wiede, wyprawy na chytrego Ormianina byy te najczciej mnie - bez skutku -
powierzane.
W tych najciszych moe dla ycia czasach ogosi Artur Grski swj programowy cykl artykuw
Moda Polska, ktry narobi wiele szumu nie tylko w Krakowie, lecz i na prowincji i przysporzy nam
gar nowych zwolennikw. Ale o opdzeniu kosztw wydawnictwa nie byo nawet mowy.
Wwczas, a byo to lato 1898, doszlimy do przekonania, e w tych warunkach ycia dalej
prowadzi nie mona. Pismo tego pokroju okazywao si potrzebne. Dowodziy tego listy, jakie
otrzymywalimy, z aplauzem i zacht. Chodzio wic tylko o to, aby go uczyni popatnym. W jaki
sposb? e to u nas ludzie zagraniczni mogli zawsze liczy na powodzenie, a egzotyzm by bardzo
pocigajcy, wic kto zaproponowa Przybyszewskiego, aby jemu, autorowi Totenmesse i Dzieci
Szatana, odda ycie. Ha! To by doprawdy pomys. Przybyszewski opuci Berlin, by jaki czas u
Lutosawskiego w Hiszpanii, potem godowa w Paryu...
Nie pamitam, kto pierwszy podsun Sewerowi myl sprowadzenia Przybyszewskiego. Jeszcze za
mego pobytu w Berlinie utrzymywa on do oywion korespondencj z Maciejem Szukiewiczem
146
,
urodzonym w Sztokholmie jako syn emigranta z 1863 roku. Dowiedzia on si o istnieniu
Przybyszewskiego z recenzji Wiener Rundschau, omawiajcych w sposb pochlebny jego Am Meer,
Vigilien i Zur Psychologie des Individuums. Napisa te zaraz entuzjastyczny list i otrzyma rwnie
entuzjastyczn odpowied. Pamitam, e Przybyszewski mwi nawet wwczas o ewentualnoci
powrotu do Polski. Ale ta korespondencja urwaa si do szybko. Wic moe Miriam-Przesmycki
147
,
z ktrym Stach spotka si na wiosn 1898 w Paryu, pisa o nim do Sewera? W kadym razie to jest
pewne, e nie Nowaczyskiemu zawdzicza Przybyszewski zaproszenie do objcia redakcji ycia.
Lubilimy wszyscy Ad, zbyt jednak by jeszcze mody, zbyt wichrowaty, sowizdrzalski i niewyrobiony,
aby go mona byo bra wwczas na serio.
Pamitam, e Sewer przyszed pewnego razu do redakcji i owiadczy Arturowi Grskiemu, e ma
zamiar odda ycie Przybyszewskiemu. Przypomnia sobie take, e ja jeden znaem
Przybyszewskiego osobicie i zapyta mnie o zdanie. C miaem odpowiedzie? Patrzyem na jego
ycie w Berlinie i wiedziaem dobrze, e nie jest zdolny do systematycznej pracy redaktorskiej. Ale
udziem si nadziej, e zetknicie si z krajem ojczystym i zerwanie z rozpit bohem berlisk
wpynie na niego korzystnie. By to bd co bd czowiek, o ktrym pniej napisa Brzozowski
148

Przybyszewski wyposay mnie na cae ycie w gd ywej, powstajcej we wasnej duszy prawdy.
Nie wyjawiem wic adnej z moich wtpliwoci i przytaknem myli powierzenia ycia
Przybyszewskiemu.
Na dworcu kolejowym wita go cay mody Krakw. Bawiem wwczas na wsi i nie braem udziau
w synnym pniej przyjciu u Gabryelskiego. Kiedy staje mi dzisiaj przed oczyma sylwetka tego
czowieka, to przypominaj mi si bohaterzy Berentowskiego
149
Prchna. Dziwna mieszanina

145
Axentowicz Teodor (1859-1938) - znany malarz polski, profesor Szkoy Sztuk Piknych i wspzaoyciel
towarzystwa Sztuka, malowa sceny rodzajowe, portrety i synne gwki kobiece.
146
Szukiewicz Maciej (ur. 1870) - pisarz dramatyczny, krytyk i felietonista.
147
Przesmycki Zenon (Miriam) (1861-1944) - wybitny krytyk i estetyk Modej Polski, torowa drog nowym
kierunkom literackim jako redaktor ycia warszawskiego i Chimery.
148
Brzozowski Stanisaw (1878-1911) - krytyk literacki, filozof, publicysta i powieciopisarz, autor szeregu prac,
do najwaniejszych naley Legenda Modej Polski, w ktrej Brzozowski przeprowadza obrachunki krytyczne z
ideologi i literatur Modej Polski.
149
Berent Wacaw (1873-1941) - znakomity powieciopisarz, przedstawiciel ekspresjonizmu w literaturze
Modej Polski, autor Prchna, Oziminy, ywych kamieni, Diogenesa w kontuszu.
niemieckiego bursza z maomiasteczkowym kupcem, zajmujcym si w wolnych chwilach filozofi.
Odziedziczy on po rodzicach w paacu Spiskim na pierwszym pitrze duy skad fortepianw i dobrze
go prowadzi. Ubiera si z wyszukan elegancj, a twarz chud, zmit, mia jak ksidz wygolon, co
naleao wwczas do rzadkoci. Wnet jednak znikn z koa najserdeczniejszych przyjaci Stacha.
Odwiedziem Przybyszewskiego w hotelu w jaki tydzie po jego przyjedzie. Zaimponowa mi
bielizn jedwabn i nowym ubraniem, lecz nie powiedzia ani sowa o hojnym darze Paderewskiego,
ktry wydoby go z dugw paryskich i umoliwi dostanie si do Krakowa. By, jak zawsze, bardzo
serdeczny, ale zauwayem w jego zachowaniu si jaki nie znany mi dotd ton pewnoci siebie
i nieukrywanej wyszoci. Przesadne hody, klkania jak przed jakim boyszczem, Gabryelskich,
Sierosawskich i caej plejady najmodszych, ktrzy okrzyknli Przybyszewskiego od razu na kredyt,
swoim wodzem, uderzyy mu widocznie do gowy jak szampan. I takim ju pozosta przez cay czas
prowadzenia ycia.
Sewer urzdzi dla dawnych swoich wsppracownikw, do ktrych nalea take przygodnie St.
Wyspiaski, przemi herbatk, rozczulajc nas do ez swoj dobroci, przyjani i tak rzadko
spotykanym u starszego pokolenia zrozumieniem potrzeb, pragnie, marze modoci. Szo si do
niego jak do przyjaciela, ktry zawsze znalaz dobr rad lub co najmniej wesooci swoj,
dowcipem, rubaszn artobliwoci, pocieszy i na duchu podnis zawiedzionych czy strapionych.
Zna cay wiat, wic atwo znajdowa kogo, kto mgby w danym wypadku pomc lub poratowa.
Stawa pod piecem z rozgarnitymi poami surduta, grza si i sypa dowcipami bez koca. Pani
Maciejowska wzdychaa, podnosia oczy do gry, wreszcie upominaa:
- Sewer, Sewer, bje si Boga, co Ty nie wygadujesz!
Na tej herbatce przekonaem si take, e pod zimn powok czowieka zamknitego w sobie, kryje
si u Wyspiaskiego dusza gorca i wdziczna. Powiedzia tylko kilka cichych sw poegnalnych do
Sewera, ale zadrgao w nich ywe, szczere uczucie.
Stanisawa Wyspiaskiego poznaem w krakowskim yciu po powrocie z Berlina. Dowiedziawszy
si, e bywaem z Przybyszewskim w redakcji miesicznika Pan, ktry pod wzgldem zdobnictwa,
ukadu graficznego, nowej techniki druku i bogactwa ilustracji, uchodzi za jedno z pierwszorzdnych
wydawnictw literackich Europy, zbliy si do mnie i z wielk ciekawoci wypytywa o wszystkie te
szczegy. Mimo e na wikszo pyta nie umiaem Wyspiaskiemu odpowiedzie, zacz okazywa
mi pewn yczliwo i zaprasza mnie na wsplne nocne spacery. Wychodzilimy od Turliskiego i szli
Plantami w stron Wawelu. Pochwali mnie kiedy mwic, e umiem milcze. Gdy by w lepszym
nastroju, ciekawi go Berlin i jego wystawy, malarze, Liebermann, Slevogt, Corinth, lecz nie przerywa
nigdy mych opowiada. Moe myla o czym innym. Podchodzilimy najczciej pod zamek albo
spogldalimy na srebrzyst wstg Wisy z dalek sylwet obronnych murw klasztoru norbertanek.
Gdybym by jasnowidzem, domylibym si, e marz mu si wwczas owe rapsody rycerskie, obrazy
wielkich czynw, sylwety bohaterw naszej przeszoci, ktrymi mia tak wzruszajco do duszy
polskiej przemwi! Ale nie mylaem o tym ani przez chwil. Widziaem w Wyspiaskim tylko
malarza walczcego z brakiem uznania, szukajcego nowych drg dla swej twrczoci i nie
podejrzewaem go nawet o jakiekolwiek literackie ambicje. Czytaem wprawdzie w yciu jego
artyku o kociele witego Krzya z ilustracjami artysty, lecz byy one o wiele ciekawsze od treci, nie
zwracajcej szczeglniejszej uwagi.
Ten milczcy, powany, ubogo, lecz schludnie ubrany, anemicznie blady mody czowiek mia jednak
w sobie co wadczego. Spojrzenie jego zimnych, stalowych oczu oniemielao. Wyczuwao si mimo
woli w tej tak niepozornej postaci pewn wyszo duchow, ktra wyrniaa Wyspiaskiego od
jego otoczenia. By tak bardzo inny od nas wszystkich, e nikt (poza nieobecnymi Henrykiem
Opieskim
150
i Lucjanem Rydlem
151
) nie mg nazwa si jego przyjacielem.
Pracujc w yciu pisywaem tam drobne wzmianki z wystaw i teatrw, gwnym wszake moim
zajciem bya korekta. I ona zbliya mnie wicej do Wyspiaskiego, bo dni skadania pisma
spdzalimy zawsze razem. Jako kierownik dziau artystycznego by on w robocie swej niezwykle
dokadny i drobiazgowy. W redakcji przeglda najpierw manuskrypty przeznaczone do druku
i obmyla dla kadego niemal artykuu czy wiersza rodzaj druku, rysunek liter pocztkowych,
rozmiary interlinii i odpowiedni ornament. Przynosi ju gotowe klisze przepiknych, wwczas nigdzie
nie spotykanych motyww kwiatowych, lici klonowych, lilii, ostu, czy motyli, ktre miay swj
oryginalny styl i nadaway kadej przez Wyspiaskiego uoonej stronicy szczeglny, bardzo
artystyczny wyraz.
W Drukarni Narodowej przekonaem si take nieraz z jak atwoci potrafi Wyspiaski narzuca
swoj wol, nawet najbardziej opornym. Metrampa i zecerzy nie uznawali jego nowinek
i wymysw, utrudniajcych ich prac. Musiaem te nieraz wzywa artyst na pomoc, gdy
dostrzegem w korekcie, e nie wykonano jego polece. Wystarczyo jedno krtkie przemwienie
Wyspiaskiego, poparte spojrzeniem jak pchnicie szpad ostrym, aby pan metrampa godzi si na
wszystkie jego wymysy. Umia on take umiecha si przyjanie lub kpico pod bujnym, rudym
wsem. Z takim umieszkiem narysowa moj karykatur ze zoliwie podchwycon sylwet gowy
starca o moich rysach, mwic, e wnet tak bd wyglda, pijc tyle czarnej kawy z rumem.
Nauczyem si tego w Norwegii, a e w drukarni byo duszno i gorco, krzepiem czsto ducha owym
szlachetnym trunkiem, ktrego Wyspiaski, zwolennik umiarkowania w jedzeniu i piciu, nie uznawa.
Cenna ta pamitka i kilka innych rysunkw Wyspiaskiego, robionych na poczekaniu u Turliskiego
(portreciki Mehoffera
152
i aktora Kamiskiego
153
) spony razem z moimi zbiorami w naszej willi na
oliborzu.
Wyspiaski nie wspomina wwczas nigdy, e pisze. Dowiedziaem si o tym dopiero przypadkowo.
Mieszkaem wwczas waciwie w Piaskach, ale miaem take zapewniony nocleg w redakcji ycia.
Pewnego razu zapomniaem kluczy i nie miaem gdzie przenocowa, byo te za pno, aby jecha do
Piaskw. Poprosiem wic Wyspiaskiego abym mg przesiedzie do rana w jego pracowni na placu
Mariackim, naprzeciwko kocioa. Byem po raz pierwszy u niego. Pokj duy, na pitrze, o dwu
szerokich oknach, Byo tam czysto, schludnie, przyjemnie. Dwa stoy zastawione ksikami,
przyborami malarskimi, francuskimi czasopismami, ktre mu przysya Lucjan Rydel. Zabraem si do
ich przegldania, Wyspiaski zasiad za przy mniejszym stoliku do pisania. Co kreli, co poprawia
i dodawa. Wzi potem kilka kartek papieru i zacz pisa na nowo. Pismo mia do nieczytelne,
z zawijasami, jakby dekoracyjne... Godziny znaczy cudny, zawsze mnie wzruszajcy hejna, tak bliski,
jakby go kto obok w drugiej izbie wygrywa. Jako przed szst Wyspiaski zoy systematycznie
zapisane kartki i odezwa si: - No! Nareszcie skoczyem! Moe pjdziemy na kaw...

150
Opieski Henryk (1870-1942) - polski kompozytor, dyrygent i muzykolog, ucze dIndyego w Paryu i Urbana
w Berlinie, dyrektor pastwowego konserwatorium w Poznaniu, twrca pieni, kompozycji skrzypcowych i
poematw symfonicznych.
151
Rydel Lucjan (1870-1918) - poeta modopolski, twrca liryk i dramatw.
152
Mehoffer Jzef (1869-1946) - znany malarz polski, wietny witraysta i dekorator, malowa rwnie
krajobrazy i portrety.
153
Kamiski Kazimierz (1865-1929) - wybitny aktor polski, grywa na scenach polskich i zagranicznych, stwarza
wielkie kreacje aktorskie w zakresie dramatu psychologicznego.
Przypuszczani, e autor Warszawianki poprawia wanie jej manuskrypt, po przeprowadzeniu kilku
rozmw z Tadeuszem Pawlikowskim
154
, lecz jest to tylko mj domys, bo Wyspiaski ni sowem o tym
nie wspomnia.
Wyszlimy. Koci Panny Marii wyrs przed nami szary i pospny. Tylko wiee janiay w liliowej
powiacie zbliajcego si dnia. Boczna brama bya otwarta. Nawa tona w gbokim zmierzchu.
Przed gwnym otarzem palia si wieczna lampka, rzucajc niky krg wiata na stopnie otarza.
Przez koci przesuway si jakie cienie i znikay w stallach. Co chwila zapalay si tam woskowe
wieczki ustawione na pulpitach i owiecay stare, pomarszczone oblicza kobiet w chustkach,
kapuzach lub kapeluszach z wstkami wizanymi pod szyj. Ta gra wiate zoccych to cz twarzy
lub profile staruszek, to pezajcych w gr po rzebach stali, bya zachwycajca...
Szturchnem Wyspiaskiego, mwic: patrz pan, co za cuda! istny Rembrandt!
155

Nie widziaem w mroku twarzy mego towarzysza, pamitam tylko, e oczy jego wieciy jak gwiazdy.
Siedzia nieruchomo; patrzy, patrzy bez koca! Wilgotny zib zacz przenika mj jesienny paszcz,
szepnem wic w kocu: - C bdzie z nasz kaw?
W Krakowie byy wwczas tylko dwa lokale, gdzie mona byo w nocy napi si kawy, lub zje par
bardzo u nas popularnych parwek, ktre Wyspiaski zawsze zamawia: Rosenstock obok dworca
kolejowego i restauracja kolejowa. Wyspiaski lubi Rosenstocka, wic zaproponowa: - Niech pan
idzie naprzd, ja zaraz tam przyjd...
Pamitam jak dzisiaj w ostatni etap wszystkich pijatyk krakowskich. Krlowa w nim patniczy Adolf
o twarzy Cygana i cygaskiej duszy. Dorobi si pewno majtku, bo by prawdziwym mistrzem
w zdwajaniu kadego rachunku. Z tego te powodu niechtnie wita goci trzewych. Pierwsz sal
zapeniali dorokarze nocni, podrni czekajcy na pocig lub wesoe podmiejskie kompany,
oblewajce rne swoje afery. Tym tumem Adolf pogardza, ca natomiast uwag skupia na drugiej
salce. C to bya za mieszanina! I naogowi lepsi alkoholicy, i zota modzie wygnana
z zamykanego wczeniej Grand Hotelu i tinglwki tzn. piewaczki kabaretowe jedynego w Krakowie
Varit mieszczcego si w parterowej budzie niedaleko Wawelu. Zachodzili tu take dziennikarze
po ukoczeniu nocnej pracy w redakcjach Czasu i Naprzodu. W tej to wanie salce mody Adolf
Nowaczyski w dniu, w ktrym anarchista Luccheni zamordowa cesarzow Elbiet, wskoczy nad
ranem na st i krzykn: Niech yje Luccheni!
Wyspiaski siadywa zazwyczaj gdzie w kcie, zajada parwki, popija je literatk piwa i z
ogromnym zajciem obserwowa tych wszystkich ludzi. Przypatrywa im si tak dokadnie, e mg
opisa kolor ich wosw, krawatki, ubrania... Wydawao mi si to dziwne, nawet czasem nudne, bo
towarzysz mj nie odzywa si zazwyczaj ani sowem.
I jeszcze jedno wspomnienie, zdaje si z padziernika 1898 roku. Wyspiaski zoy ju manuskrypt
Warszawianki Pawlikowskiemu i spodziewa si, e bdzie ona wnet grana. Wyoniy si jednak jakie
trudnoci z obsad i Wyspiaski opowiada mi o nich, bojc si, aby nie odwloky wystawienia. Pisujc
wwczas w yciu wzmianki teatralne, znaem cay niemal personel aktorski i rne jego sprawy.
Poradziem wic Wyspiaskiemu, aby poprosi osobicie wszechwadn wwczas Wand

154
Pawlikowski Tadeusz (1862-1915) - wybitny teatrolog, dyrektor sceny krakowskiej w latach 1893-1899,
nastpnie sceny lwowskiej.
155
Rembrandt, waciwie Harmensz van Ryn (1606-1669) - wielki malarz i rytownik niderlandzki, portrecista.
Siemaszkow
156
o objcie roli gwnej i zajcie si Warszawiank, a wszystkie przeszkody bd
z pewnoci usunite.
Wyspiaski nie chcia nikogo o nic prosi. Przekonaem go jednak w kocu i obiecaem, e bd mu
towarzyszy.
Umwilimy si na jakie popoudnie jesienne, pene deszczu i szarugi. Brnlimy po bocie, bo
Siemaszkowa mieszkaa gdzie w okolicach Dugiej, a tramwaj konny kursowa tylko midzy stacj
kolejow a mostem Podgrskim i kocem Karmelickiej.
Suca owiadczya nam, e pani ley, lecz poprosia do maego, bardzo mieszczaskiego saloniku.
Tylko pk wstek ze zotymi napisami i kilka wiecw przypominay, e to siedziba artystki.
Po duszej chwili ukazaa si Wanda Siemaszkowa, wwczas moda, do zaywna, przystojna
kobieta, nie majca nic w sobie, tak jak jej mieszkanie, z wygldu, gestu czy pozy aktorki. Zagaiem
rozmow, bo Wyspiaski siedzia milczcy, z nogami wsunitymi kurczowo pod krzeso, pod ktrym
zobaczyem z przeraeniem dwie spore kaue sczce si z przemoczonych i na pewno dziurawych
trzewikw niego towarzysza. Zaczem mwi o celu mojej wizyty. Siemaszkowa zerkaa gniewnie na
zabocon posadzk, odpowiedziaa te do wyniole, e dyrektor opowiada jej wprawdzie o
Warszawiance i jakiej w niej roli, ale ona nie czuje si zdrowa i jest take bardzo zajta. Chtnie
jednak posucha, co autor opowie jej o swej sztuce.
Wwczas Wyspiaski zacz mwi streszczajc w oglnych zarysach swj utwr, ktry nazwa
Pieni z roku 1831, podkrelajc znaczenie roli Marii, jak przeznaczy dla Siemaszkowej. I to byo
najdziwniejsze i najmniej oczekiwane, e ten milczcy towarzysz naszych nocnych spacerw stal si
wymownym i umiejtnym recytatorem swoich wierszy. Umia te tak plastycznie i ywo odmalowa
ow tragiczn posta polskiej dziewczyny, ktra pragnc dla swego ukochanego sawy i laurw
bojowych wysaa go na mier za ojczyzn, e widziaem jak Siemaszkowa sucha Wyspiaskiego
z coraz wikszym zajciem. Gdy zacytowa aosn skarg Marii:
Byam wolna,
buntowna przemocy:
oto mi w kajdany zakuto!
Byam pani - oto mam by sug,
bom do wzniosa,
skowan do nieudoln.
Zagojone mi rany rozpruto.
Otom w niemocy,
elazn spowita kolczug
- byem ju pewny, e Siemaszkowa rozkochana w dramacie dusz ludzkich i tragedii, rol t przyjmie.
Z niepozornej postaci modego artysty w starym, pod szyj zapitym anglezie wyrs nagle znakomity
czowiek teatru. Glos jego cichy nabra siy i gbi, nagina si do kadego wypowiedzianego sowa,
czarowa nie tylko mnie, ale i Siemaszkow. Losy Warszawianki byy ju zapewnione. Zostawiem
wic uspokojonego Wyspiaskiego u aktorki i wrciem do redakcji ycia, gdzie czekaa na mnie
ostatnia korekta.
Straciem odtd Wyspiaskiego zupenie z oczu. Tkwi bowiem po caych dniach w teatrze, walczy ze
starym dekoratorem Spitziarem, przyzwyczajonym do dekoracji robionych niejako mechanicznie,

156
Siemaszkowa Wanda (1869-1947) - jedna z najwybitniejszych aktorek polskich.
wedug od dawna ustalonych wzorw, Wyspiaski za domaga si, aby byy malowane rcznie tak
jak maluje si obraz. Szuka poza tym po caym miecie obrazw z epoki powstania 1831 roku, biustu
Napoleona, ktremu trzeba byo dorabia wieniec laurowy, a te wszystkie jego zabiegi znajdoway
w dyrektorze Pawlikowskim chtnego i pojtnego protektora.
23 listopada 1898 r. pojawia si w dziennikach pierwsza zapowied wystawienia Warszawianki -
Pieni z roku 1831, razem z obrazkiem dramatycznym Gryfity (Bogdana Jaxy-Ronikiera) Wspomnienie
(rok 1863), oraz Noc w Belwederze, epizodem na tle historycznym w jednym akcie Adama
Staszczyka
157
. Premiery teatralne dawane ze wzgldw kasowych mniej wicej co tydzie naleay
niejako do staego repertuaru ycia towarzyskiego Krakowa. Wiksz cz l parterowych
i pierwszego pitra zajmowali zawsze ci sami ludzie. Tu obok loy delegata namiestnika Galicji
zasiadaa redakcja Czasu z malarzem Stanisawskim, ktry uchodzi za wyroczni w ocenie walorw
przedstawianego utworu i gry aktorskiej. Sprawdzano te nieraz, czy gruby pejzaysta bije brawo, czy
te siedzi cicho...
Warszawianka ujrzaa wiato kinkietw 28 listopada i podziaaa na widowni niemal wycznie jako
pikny obrazek przeszoci. Mundur polskiego onierza, czarujce to muzyczne, wzruszay
wszystkich urodzonych ju w niewoli. Zaciekawiao te niezwykle stylowe urzdzenie sceny
i malowniczo akcji. Wok gwnych postaci generaa Chopickiego i Marii ustawiaa si coraz to
inna grupa wietnie umundurowanych oficerw polskich, tworzc obrazy tak barwne, e czuo si od
razu, e autorem Warszawianki jest malarz. Najgbiej jednak w naszych sercach utkwia piewana
i grana na klawikordzie przez Mari i Ann pie Francuza Kazimierza Delavigne
158
, napisana na cze
wolnociowego zrywu Polski w 1831 r. a przeoona na jzyk polski przez gwardzist Kazimierza
Karola Sienkiewicza
159
.
Jeszcze silniej podziaao wejcie Wiarusa i ono utkwio mi najwierniej w pamici. By to ostatni
onierz z dywizji Gen. ymirskiego, ktremu poleci miertelnie ranny adiutant odda Chopickiemu
meldunek o zgonie dowdcy i wycofaniu si spod Olszynki, a zarazem odda Marii krwi zbroczon
wstk, ktr daa oficerowi narzeczona, aby w chwale zabysn i zwyciy.
To by niezapomniany obraz! Wrd wieccych zotem i srebrem szlif i akselbantw generaw
i dygnitarzy, ktrzy si spierali i dysputowali zamiast broni gincej Polski, zjawi si prosty chop-
onierz unurzany w bocie szacw i krwi sczcej si z licznych ran zadanych rk wroga i mimo e
za chwil za progiem tego salonu skona, usiuje utrzyma krok marszowy i postaw na baczno
przed dowdc. Kazano mu, wic obowizek swj spenia...
Ta niema rola bya arcydzieem charakteryzacji i sztuki aktorskiej Solskiego. Wysun on ow
symboliczn posta na pierwszy plan akcji i jeeli po zapadniciu kurtyny rozlegy si tak gone
oklaski, to Solski niemao si do nich przyczyni. W Warszawiance byo kilka momentw, ktre
poryway i wzruszay, jak np. kocowa scena midzy Ann i Mari na tle pieni:
Le nasz orle w grnym pdzie,
Sawie, Polsce, wiatu su!
Kto przeyje wolnym bdzie,
Kto umiera, wolnym ju!

157
Staszczyk Adam - dramaturg yjcy w Krakowie na przeomie w. XIX i XX, rzemielnik z zawodu.
158
Delavigne Kazimierz (1793-1843) - poeta francuski, w Polsce znany jako autor sw Warszawianki.
159
Sienkiewicz Kazimierz Karol (1793-1860) - poeta i historyk, bibliotekarz w Puawach, kustosz Ossolineum, w
Paryu organizator Biblioteki Narodowej Polskiej i redaktor Kroniki Emigracji Polskiej.
z widokiem maszerujcego wojska pod oknami i czarn zason, ktra zwolna zamiast kurtyny,
opadaa nastrojowo na scen. Ale przemiany Marii w jak aobn wrk i Kasandr, jej zmaga
z generaem Chopickim i jego patetycznych tyrad, publiczno premierowa po prostu nie rozumiaa.
Pierwsze recenzje nie byy te zbyt pochlebne. Czas pisa, e z teatralnego punktu widzenia rzecz
jest chybiona, ale te i autor najwidoczniej nie pisa swojej pieni dla teatru. Za wiele trzeba si
domyla i zanadto wyta uwag dla pochwycenia wtku. Nowa Reforma zarzucaa
przeadowanie mglist frazeologi i krycie myli autora wrd lasu filozoficznych, nucych sw
rozwlekoci refleksji Chopickiego. Wszyscy przyznawali jednak Wyspiaskiemu talent szukajcy
nowych form artystycznych. Dopiero Modrzejewska, przyjechawszy z Ameryki do Lwowa w r. 1901,
odkrya przed oczarowan widowni prawdziwe wartoci Warszawianki.
W roku premierowym grano Warszawiank tylko cztery razy w kilkudniowych odstpach
i oklaskiwano raczej patriotyczny, bohaterski nastrj owej pieni o roku 1831 i popisow gr aktorw
(Solski, Zawadzki
160
, Siemaszkowa, Przybyko
161
) anieli tre i ukad sceniczny jej akcji. W kilka lat
pniej po triumfach lwowskich komentowana przez najlepszych znawcw naszej literatury
dramatycznej, zdobya Warszawianka nalene jej miejsce na scenie polskiej.
*
W redakcji przesiadywaem coraz krcej. Przybyszewski zasta mnie tam na stanowisku redaktora
odpowiedzialnego i sekretarza. W redakcji panowa za Artura Grskiego nastrj niezwykle
przyjacielski i koleeski. Artur dawa mi stale jak robot. Niedawno drukowaem do du prac o
Felicjanie Ropsie, w kadym za numerze drobne notatki z wystaw i teatru. Teraz wprawdzie spotka
mnie ten niezasuony zaszczyt, e w napisie, ktry zdobi tytuow kart pisma (25.X.1898), znalazo
si i moje nazwisko: redaktor naczelny - Stanisaw Przybyszewski, kierownik dziau artystycznego -
Stanisaw Wyspiaski, redaktor odpowiedzialny - dr Alfred Wysocki, lecz w pracy redakcyjnej nie
braem waciwie adnego udziau. Zamiast przepiknych ilustracji Wyspiaskiego do Iliady ukazay
si ponure rzeby Norwega Vigelanda
162
, symbole Muncha, potworne maski Goyi, a cay tekst
wypeniay na kolanie robione przy wsppracy rnych przygodnych tumaczy-amatorw przekady
Przybyszewskiego Na drogach duszy.
Redakcja staa si zbyt haaliw i gwarn. Przybyszewski przyjmowa hody coraz to innych
wielbicieli, posyao si te czsto po wdk i zakski. Zwolna odchodzili kolejno: Wyspiaski, Artur
Grski, Ada Siedlecki, Daszyska-Goliska, Antoni Potocki, Nowaczyski wyjecha, zdaje si znw do
Monachium, na widowni wypynli nowi, obcy mi ludzie.
Jedna tylko Dagny pozostawaa zawsze ta sama. Cieszya si bardzo miym, jako tako urzdzonym
mieszkaniem przy ul. Karmelickiej, towarzyszya wszdzie Stachowi i krlowaa u Turliskiego,
zwanego Turlem.
Bya to niewielka restauracja z sal jadaln na pierwszym pitrze i kawiarni na parterze, naprzeciw
nowego teatru. Chodzia tam zrazu publiczno premierowa i w ogle teatralna, zwabiona nie tylko
dobr kuchni i umiarkowanymi cenami, ale i pewnym nastrojem w urzdzeniu sali. Na kadym
stoliku staa lampa z kolorowym abaurem, dywan zaciela podog, ardyniery byy pene kwiatw.
W koach artystyczno-literackich spopularyzowa Turla dopiero wydawca Chimery Miriam-

160
Zawadzki-Knake Stanisaw (1859-1931) - aktor lwowski, tragik.
161
Przybyko-Potocka Maria (1871-1944) - znakomita aktorka polska - wietna odtwrczyni rl w wspczesnych
sobie sztukach.
162
Vigeland Gustaw (ur. 1869) - znany rzebiarz norweski, tworzcy pocztkowo pod wpywem Rodina, pniej
zwrci si ku ekspresjonizmowi.
Przesmycki, przyjedajcy do czsto z Warszawy do Krakowa, bo zaprasza tam stale swoich
wsppracownikw i wielbicieli na wykwintne (w naszym pojciu!) kolacje. Sam waciciel owej
restauracji - fertyczny, zaywny, jowialny, o maym, czsto podkrcanym wsiku, uleg, zdaje si,
urokowi tej nowej klienteli i zacz zabiega o to, aby lokal jego sta si miejscem zebra wiata
artystyczno-literackiego Krakowa. Przysiada si do stow zajmowanych coraz liczniej przez nasz
bohem, udziela jej kredytu i przy kadej nadarzajcej si sposobnoci fundowa kolejki wina
i swoich znanych z dobroci nalewek. Z pocztku - a byo to lato 1898 r. - schodzilimy si u niego tylko
po premierach, wic raz w tygodniu, codziennym jednak miejscem naszych spotka sta si Turlo po
przyjedzie Przybyszewskiego i objciu przez niego redakcji ycia. Cudzoziemsko bijca od niego
i jego ony, Norweki Dagny, i owa ich odmienno od tego wszystkiego, co widywao si i znao w
Krakowie, sprowadzaa do Turla coraz to nowych goci. Poczciwy restaurator marzy o asach
literatury i sztuki, trzymay si one jednak z dala od bachanalii Przybyszewskiego, urzdzanych
rzekomo w jego lokalu, garn si natomiast przewanie narybek literacki, pniej za kady, kto
wzorowa si na bohaterach literatury Stacha. Bo Przybyszewski nie pyta, czy kto by poet, czy
reporterem lub kancelist sdowym, byle czu si wyszy od otaczajcego go rodowiska, pogardza
mydlarzami (burujami), szuka dla siebie wzorw w Dzieciach Szatana i umia si wkupi w aski
arcykapana nagiej duszy i jego dworu.
Z pocztku, tzn. jesieni 1898 r. przewaaa jeszcze w otoczeniu Przybyszewskiego literatura, prasa,
nie brako take malarzy, ktrych ciekawia sama indywidualno Przybyszewskiego, jako twrcy tylu
nowych, burzycielskich hase, goszonych w yciu. Gwn rol w tym nowoutworzonym zespole
odgrywaa -o dziwo - modzie redakcji politycznie najbardziej reakcyjnego dziennika, organu
Staczykw krakowskich Czasu: Rudolf Starzewski, ktry wyrabia si pod okiem Estreichera i
Jaworskiego
163
na przyszego wietnego redaktora naczelnego tego pisma, Konrad Rakowski, zajady
polemista, ponoszony wasnym temperamentem i megalomani, pomniejszajc jego istotne
wartoci czowieka i pisarza, w kocu znany w caym miecie herold nagiej duszy, w gruncie rzeczy
filut pierwszej klasy, obdarzony niezwyk si wrodzonego komizmu, korektor nocny Czasu,
Stasinek Sierosawski. Wpaja w nas przekonanie, e studiuje sanskryt i tajemn wiedz magw,
w gruncie za rzeczy nic nie robi poza wysiadywaniem najpierw u Schmidta, potem w Paonie, gdzie
przylgn od razu do Przybyszewskich jak do najbliszej rodziny. Oddawa im niezliczone usugi,
chodzi na zakupy, wyrabia kredyt, u Turla, ktrego lokal zaczlimy nazywa Paonem, zabiega, aby
mistrz mia zawsze co do picia i aby kto za to zapaci. Sierosawski odznacza si jeszcze jedn
zalet - bo jego wybitny talent konferansjera wyrobi si dopiero w Zielonym Baloniku, ktrego
nigdy, niestety, nie ogldaem - potrafi godzinami wygrywa na fortepianie kujawiaki, oberki
i krakowiaki do wtru piewom weselcych si Paonistw! Mielimy jeszcze jednego muzykanta
Kazika Krzysztaowicza
164
, ale to grzeczne chopitko kochao zanadto muzyk, aby j w ten sposb
profanowa. Bo tam nie byo przewanie powanego nastroju. Kipiaa modo i pienia si
w kaskadach miechu, dowcipkw, zoliwych anegdot i zmylanych czsto historyjek. Upajaa nie
tylko wdzia w postaci doskonaych nalewek, lecz sama atmosfera lokalu, jak gdyby przesika
drwin, rozemianym protestem przeciwko obowizujcym kanonom ycia i pogodnym
szyderstwem!
Nie brako naturalnie i powaniejszych dyskusji najczciej z okazji najnowszej premiery, bo to
bractwo chodzio gremialnie, stale i za darmo do teatru czy na wystawy obrazw. Za przykadem
Witkiewicza (ojca) napadalimy na Siemiradzkiego za jego kurtyn zawieszon niedawno w teatrze
i na Matejk, zarzucajc mu Bg wie jakie bdy i przywary. Tetmajer za, ucze jego, po ukoczeniu

163
Jaworski Wadysaw Leopold (1865-1930) - wybitny polityk i prawnik, profesor UJ, redaktor Czasu.
164
Krzysztaowicz Kazimierz (1876-1955) - wspczesny muzyk.
swych studiw take w Wiedniu i Monachium, mia naturalnie wiksze od nas prawo do ferowania
wyrokw, po naszej stronie do powierzchownych i mao przemylanych. Wodzio opowiada nam
o wielkich walorach Matejki jako profesora i wychowawcy caej plejady artystw. Wprawdzie najlepsi
jego wwczas uczniowie: Tetmajer i Wincenty Wodzinowski
165
poszli odmiennymi od niego drogami
i signli do tej przebogatej skarbnicy tematw, jak jest wie polska, jej krajobraz i ludzie, ale
mistrzowi swemu zawdziczali doskonay rysunek i w ogle naleyt znajomo samej techniki
malowania. Matejko pozostawia te uczniowi zupen swobod kompozycji: Tetmajer prosi go
kiedy ze strachem o ocen obrazu, ktry zupenie odbiega od stylu i kierunku matejkowskiej
majsterszuli. Byo to wicone w peni soca, przedstawiajce kobiety wiejskie, ukadajce
wielkanocne wicone przed kocioem, z ksidzem w biaej komy i bijcymi w oczy plamami bardzo
kolorowych strojw krakowskich. Matejko ogldn dokadnie kady szczeg, nie zgani, tylko
pochwali modego malarza!
Wodzio by jedn z najbardziej ubianych osobistoci u Turla. Kochano go za jego kipicy
temperament, otwarto i wesoo. Inni, modsi od niego, pozowali na dekadentw, na
Poszowskich i cynikw we wszystko wtpicych, on za trzymajc pen szklank miodu,
wypiewywa: Kurdesz, kurdesz nad kurdeszami, a paonici wtrowali mu z zapaem: Niechaj
Anulka te sidzie z nami, kurdesz, kurdesz nad kurdeszami. Pewnego razu po bardzo wesoym
wieczorze, gdy kto zarobiwszy nieco grosza, zafundowa kilka butelek miodu, postanowiono
odprowadzi Wadzia do Bronowic. Bya ciepa noc jesienna. Szczyty dachw zaczy ju szarze
w pierwszych zapowiedziach witu, gdy ruszono w drog. Tetmajer przyj zrazu z entuzjazmem
propozycj odprowadzki, ale w miar, jak pierwszy powiew poranku wypdza opary alkoholu,
zafrasowa si i zamilk. Widocznie ba si ony i tej nieoczekiwanej wizyty o tak niestosownej porze...
Do Bronowic szo si wwczas godzin. Zaraz za Parkiem Krakowskim zaczynaa si szczera wie.
Wreszcie przed szst zaczto zblia si do siedziby opisanej tak piknie przez Tetmajera w jego
powieci wierszowanej Racawice:
W rodku wioski, przy drodze na wysokim brzegu,
w gbi sadu, pod cieniem lipy rozoystej,
wieci pord zieleni ciemnej i soczystej
chaupa stara, strzecha chochoem przycinita,
a ciany zgiy si doem, a supami i spink podparto
stragarze.
Supy, jeden u wgw, a u drzwi po parze.
Drzwi byy uchylone i wnet ukazaa si w nich kobieta wiea jak poranek. Wosy miaa czarne,
czerwon chustk przysonite, oczy ciemne, spogldajce bystro na przybyych. Tetmajer poszepta
z ni co przez chwil, a ona rozemiaa si i z macierzysk czuoci pogadzia go po ramieniu,
zwracajc si zaraz do goci.
- Witajcie panowie - odezwaa si melodyjnym gosem - izba jeszcze nie zamieciona, wic siadajcie na
dworze. Soneczko ju przygrzewa! - Spytaa take z wyrozumiaym umiechem, co gocie wol mleko
czy barszcz wieo zakiszony. Po mieszankach alkoholowych Turliskiego barszcz wydal si najlepszy,
wszyscy pili go te z rozkosz i zagryzali razowym chlebem.
Rozgldajc si wkoo, widziao si cay wiat Tetmajerowskich obrazw. Te any zboa, ta czka
kwiecista jak turecki kobierzec cudownie wzorzysta, te wierzby z zielonymi bami, droyny polne,

165
Wodzinowski Wincenty (1866-1941) - malarz, w latach 1916-1927 prezes Zwizku Artystw Plastykw w
Krakowie, malowa obrazy z ycia ludu podkrakowskiego.
chaupy, z dala socem wyzacane, na niebiesko jak woda pobielane, wszystko to znao si z jego
pejzay. To bya jego ziemia i jego ludzie, tak wiernie portretowani w Procesji, wiceniu ziela.
Weselu, niwie i wielu innych. I z tym wiatem czya go ona, crka bronowickiego gospodarza,
Mikoajczyka. Wystroia si teraz do goci w wieccy gorset i czerwone korale, a zaoywszy
muskularne, pracowite rce na kolanach, suchaa toczcej si rozmowy. Jaka dostojno bia od
niej. Gdy spojrzaa swymi ciemnymi, powanymi oczyma w ktrego z przybyych giermkw nagiej
duszy, gasy od razu na jego ustach soczyste powiedzonka od Turla lub inne jakie bezecestwa,
a wszyscy zachowywali si jak w szkole! Pierwszy Wodzio spowania na tle swego domu i tego
obrazka witego przybitego nad drzwiami i spoglda przyjanie na on, na kolanach ktrej rozsiad
si may synek z chopska przycit jasn czupryn. Ona otworzya mu serca bronowickich chopw,
z dziada pradziada dumnych gospodarzy, ktrzy poznawszy prawo, odwag i dzielno Tetmajera,
wybrali go swym wjtem, a potem posem. W dugiej, wytrwaej pracy dla odradzajcej si Polski,
ktrej Wodzimierz Tetmajer powici swoje talenty malarza, poety i znakomitego mwcy, ona bya
mu najwierniejszym towarzyszem i cznikiem midzy jej wiatem bronowickim, a wiatem
Tetmajera. Nigdy si swego pochodzenia nie zapieraa, nigdy nawet sukni miejskiej nie przywdziaa.
Chowaa dzieci w mioci dla Polski, pilnowaa dobytku, z wielk, mdr wyrozumiaoci staraa si
zrozumie szczeglnie w pierwszych latach maestwa, e artysta o duszy tak wraliwej
i temperamencie tak ywym musi si czasem wyszumie, wypiewujc Kurdesza. Bya doprawdy
idealn on tego czowieka, ktry w atmosferze domowej przez ni stworzonej wyrs na posta
historyczn, na przedstawiciela narodu. On to bowiem w rozstrzygajcej dla Polski chwili na
posiedzeniu Koa Polskiego w Wiedniu dnia 16 maja 1917 r. postawi wniosek, e jedynym deniem
narodu polskiego jest odzyskanie zjednoczonej i niepodlegej Polski z dostpem do morza.
W Paonie by Tetmajer nie tylko wesoym kompanem, ale i interesujcym polemist. W czasie
niestety do rzadkich wieczorw dyskusyjnych ujawniay si dopiero jego walory artysty, tak samo
jak oczytanie i niezdolny do produkcji talent literacki urzdnika dyrekcji kolejowej Oszackiego,
wyrobiony zmys krytyczny i bystro rozumowania Rudolfa Starzewskiego, niecodzienny dar
opowiadania Antoniego Godziemby Wysockiego
166167
. Stawia on pierwsze kroki na arenie literackiej,
napisa kilka przecitnych nowel i by poza tym pocztkujcym belfrem tzn. suplentem gimnazjalnym.
Podziwiaem zawsze talent narratorski Godziemby. Gdyby mona stenografowa to, co on mwi,
a potem oszlifowa i drukowa, Godziemba doczekaby si z pewnoci wikszego uznania
i powodzenia, nad to, jakie zdoby pisaniem.
Drugim takim niewyzyskanym talentem piosenkarza i znakomitego wprost imitatora typw i gosw
by oklaskiwany zawsze przez nas malarz Kasper elechowski
168
. Gdy ju czupryny zaczy parowa,
Kasper deklamowa uoony przez siebie dialog pod wiele znaczcym tytuem Panicz i dziewczyna.
Akcja rozgrywaa si w nocy i w dodatku w stajni dla krw! Najbardziej ponure dekadenty w rodzaju
Boya-eleskiego, zamieway si do ez suchajc Kaspra, ktry z kolei opowiada przesmutne
przygody dziewczyny zbierajcej w lesie jagody itd... Boya-eleskiego koczcego wanie
medycyn, nie sprowadza do Paonu bynajmniej Przybyszewski tylko - ferbel. Uprawiaa go w maym
pokoiku kawiarni, za bufetem, jaka podejrzana kompania naogowych graczy, do ktrych zalicza si
wwczas eleski. Przeladowa go w dodatku stay pech, poycza wic na prawo i lewo kilka koron,
aby si odegra. Po kadej takiej nieudanej prbie przysiada si do nas i milcza zawzicie. Nikt nie
domyla si w nim talentu literackiego i poety, ktrego piosenkami zachwycali si wszyscy bywalcy

166
Wysocki Antoni Godziemba (1872-1944) - pisarz.
167
Antoni Godziemba Wysocki nie by moim krewnym, (przyp. aut.)
168
elechowski Kasper (1863-1942) - malarz, ucze Matejki i Akademii w Monachium, malowa portrety, sceny
rodzajowe i pejzae.
Zielonego Balonika. Jestem jednak pewien, e one kiekoway ju wwczas w jego gowie, gdy
przysuchiwa si z pozoru tak obojtnie naszym dyskusjom, swarom i atakom na zatchy wiatek
krakowski!
W Paonie nie brako take malarzy. Poza Tetmajerem, elechawskim, zjawiali si do czsto
Wyspiaski, Mehoffer, Wodzinowski, Czajkowski
169
, Procajlowicz
170
. Turlo zakupi kilka kredek,
owkw i szkicownikw, ktre zapeniy si wnet rysunkami. Pamitam, e Mehoffer rysowa
z wielk starannoci same rce obojga Przybyszewskich, aktora Kamiskiego, moje, Janikowskiego.
Moe mu byy potrzebne do jakiego witego witraa?
Przy kocu mego pobytu w Krakowie jeden z malarzy namwi Turliskiego, aby naby farby i pdzle
oraz due ptno rozpite na blejtramie, tak, aby ono pokryo ca jedn cian kawiarni. Wnet te
powstao kilka szkicw portretowych paonistw. Nie wiem tylko dlaczego padem ofiar naszych
artystw. w pochylony naprzd dekadent na zgitych, cienkich nkach w biaych kamaszach,
z du podun gow, to miaa by moja podobizna. Mehoffer zrobi wcale dobry portret Stacha i
Dagny i o ile pamitam Kamiskiego, Tetmajer co tam take z boku namalowa i tak powsta w
pamitkowy dokument Paonu, ktrego fotografi ofiarowan mi na poegnanie daem po wielu
latach Boyowi-eleskiemu. By to jeden z moich ostatnich wieczorw spdzonych w Krakowie. Na
fotografii siedz obok Dagny, z lewej mam miego kompana historyka sztuki M. Dobrowolskiego
171
,
na ziemi wida Stasinka Sierosawskiego, Procajowicza, za Dagny stoj Wodzimierz Tetmajer, K.
elechowski, Kazimierz Rakowski, Tadeusz eleski (Boy) i in.
Poza Stacha, trzymajcego nienaturalnie za rk jakiego pewno fundatora ostatniej kolejki, jak
w ogle cae jego zachowanie w Krakowie, budziy we mnie uczucia rozczarowania. U Turla cigle
tylko rechota: He, he, robaku, he, he! albo przemawia z emfaz i przesadnym namaszczeniem.
Pamitaem przecie tyle zebra i dyskusji w berliskim mieszkaniu Przybyszewskich, gdzie jego
wywodw suchali z prawdziwym zaciekawieniem ludzie o gonych ju nazwiskach w literaturze
Modego Berlina, a muzyka jego wzruszaa wszystkich do gbi-. Teraz za nie stara si nawet
podnie poziomu do jaowych, czasem zbyt krzykliwych dyskusji i raczej obnia go lub w ogle nie
bra w nich bezporedniego udziau. Zajmowa si tylko transponowaniem tego, co pisa w Berlinie po
niemiecku na jzyk polski i to wyrcza si czsto tumaczami, ktrzy nie zawsze potrafili odtwarza
naleycie oryginalno i bogactwo jzykowe tekstu w swych polskich przekadach...
W Paonie przysiadaem si najczciej do Dagny, zawsze przez ni chtnie zapraszany, bo na og
cae to otoczenie Stacha byo jej obce i niezrozumiae. Przyzywaa mnie czasem oczyma na pomoc.
Przypominalimy sobie Kantstrae i deklamacje Dehmla i gr Stacha i panujcy tam nastrj, o ile
inny od tych gromadnych, zgiekliwych dyskusji w obcym jej jzyku, gdzie wszyscy mwili na raz
i podnieceni alkoholem nawzajem si przekrzykiwali. Dagny tsknia widocznie za domem rodzicw,
za przyjacimi, ktrych w Berlinie i w Krystianii pozostawia. Nie moga si z nikim na dobre
ugada, przyznaa si zreszt po cichu, e krakowscy ludzie mao j interesuj...
Zaproponowaem jej wic, e j dla odmiany zawioz do Piaskw i poka jej dwr wiejski. Zgodzia
si z wdzicznoci. Uprzedziem moj matk i przyjechalimy kiedy po poudniu. Dagny wygldaa
bardzo dystyngowanie i od razu uja matk swym zachowaniem. Staraem si by cznikiem midzy
tymi dwoma kobietami, nalecymi do tak dalekich od siebie wiatw. Opowiadaem wic o
Norwegii, o dzieciach Dagny i widziaem, e ona siedzi w tym wiejskim saloniku z szczegln

169
Czajkowski Stanisaw (1878-1941) - malarz, twrca pejzay i portretw.
170
Procajowicz Antoni (1876-1950) - malarz i ilustrator, ucze krakowskiej Szkoy Sztuk Piknych,
Malczewskiego, Wyczkowskiego i Stanisawskiego.
171
Dobrowolski-Nacz Marceli (ur. 1870) - malarz i historyk sztuki.
przyjemnoci, bo przypomina jej modo wasn i lata, jakie w podobny sposb w spokojnej
atmosferze przeya.
Odjedajc, pocaowaa moj matk w rk, a mnie dzikowaa bez koca, z oczyma, ktre -
zdawao mi si byy wilgotne.
Gdy patrzyem na Dagny w Krakowie, zadawaem sobie nieraz pytanie, czy ona jest jeszcze zakochana
w swym mu. Oczarowa j niegdy owym nie znanym w Norwegii i w Niemczech, a tak bardzo w
Polsce rozpowszechnionym wynoszeniem kobiety na otarz uwielbienia i biciem przed ni pokonw.
Kochaa si w jego listach, pisanych tym jzykiem, o ktrym Ryszard Dehmel mwi: Przybyszewski
nie pisze, lecz gra sowem jak nut i ulegaa czarowi jego muzyki! Ale czy ten czar jeszcze trwa?
Przybyszewski w Krakowie grywa niewiele i bez dawnego nastroju. Zastpowa go Stasinek
Sierosawski z tym samym zawsze repertuarem kujawiakw i krakowiakw.
Poziom dyskusji obniy si take znacznie, tak samo jak tre objawie literackich Stacha. Rozmowy
te byy i tak dla Dagny niezrozumiae, bo prowadzono je po polsku.
Czy moga wic czu si w tych warunkach nadal tym ywym rdem natchnie Przybyszewskiego,
ktre wyday Vigilien, Totenmesse, Am Meer?
Spotkaem j kiedy na ulicy. Sza sarna, le ubrana, jakby postarzaa. Oczy miaa podpuchnite, twarz
nabrzmia. Zapytaem wic z dawn przyjani:
- Ducha, powiedz mi szczerze, dlaczego jeste taka smutna, co ci dolega? - Po chwili namysu odpara:
- Nic mi waciwie nie jest. Trudno mi tylko przyzwyczai si do nowych warunkw. W Berlinie
miaam Sigrid, Maj, miaam mego towarzysza dziecinnych lat Arne Seina. Tutaj nie mam nikogo
bliskiego. Wiesz - ja nie bardzo wierz w to wszystko, co nas tu otacza. Zreszt nudz si. Wszyscy
mwi po polsku, a ja nie mog nauczy si tego jzyka.
W kilkanacie dni pniej, kiedy ustalony by termin mego wyjazdu do Rzymu, siedzielimy razem w
Paonie przy dwu przeciwnych kocach stou. Oczy nasze spotkay si, a Dagny podniosa tym
licznym gestem swej rasowej rki szklank i powiedziaa:
- Skoal min hjaere Ven - (prosit drogi przyjacielu) - i to byy ju ostatnie sowa, jakie od niej w swym
yciu usyszaem.

Rozdzia V

W grudniu 1898 r. opuciem Krakw, tym razem na bardzo dugie lata. Miaem ju zapewnione
przyjcie w Namiestnictwie we Lwowie, chciaem jednak raz jeszcze zakosztowa wolnoci. Tryggve
Andersen studiujc redniowiecze, interesowa si take jego sztuk. Opowiada mi ca histori
Odrodzenia i rozbudzi nieprzepart ch zobaczenia tych wszystkich arcydzie w ich ojczynie, a wic
we Woszech. Kiedy wic nadarzya mi si sposobno pojechania tam, kupiem kart kolejow
zamiast do Lwowa - do Rzymu. Ojciec zaamywa rce, biedne matczysko spakao si aonie
w przekonaniu, e strac mono wstpienia do Namiestnictwa i zejd gdzie w wiecie na psy! al
mi byo straszliwie ez kochanej, drogiej matki, zapewniem j wic solennie, e wrc, ale zdaje si,
e ju mi nie wierzya.
Ca t wypraw po zote runo wolnoci zawdziczam - jak wiele innych wanych zdarze mego ycia
- przypadkowi. U Schmidta spotkaem Tadeusza uk-Skarszewskiego
172
, ktry razem z Tadeuszem
Smarzewskim
173
pracowa w redakcji Kraju Erazma Piltza
174
. I on take wbrew woli ojca, obywatela
ziemskiego z Sdeckiego, obra zawd dziennikarza po nieudaych prbach zostania c. k. urzdnikiem
pastwowym. Na studia uniwersyteckie wyjecha do Wiednia, lecz tam zamiast si uczy popad
w rzadk na owe czasy namitno. Przez chopaka stajennego w subie jego ojca, a potem hr.
Stadnickiego w Nawojowej, skd dosta si do stajni wycigowej jednego z magnatw austriackich,
pozna uk-Skarszewski wiat dokeja, trenerw i bookmakerw
175
. I tak w nim zasmakowa, e sta
si bywalcem wszelkich torw wycigowych i namitnym graczem w totalizatora. Narobiwszy dugw
wyjecha do Ameryki, a potem do Anglii. Tam pozna swoj przemi, mdr on, pod wpywem
ktrej wyrzek si wszelkiego hazardu - bo w baka grywa take zapamitale - i przeobrazi si
w jednego z najstateczniejszych ludzi, jakich w koach dziennikarsko-literackich poznaem. Z Londynu
nadsya prasie warszawskiej korespondencje, zwracajce uwag trafnoci opinii i doborem tematu
zawsze bardzo interesujco opracowywanego. Wnet te zaangaowaa go zasobna redakcja
petersburskiego Kraju, gdzie wyrobi sobie doskonae stanowisko. Po kilku ze mn rozmowach,
nastawionych na ton nader przyjacielski, jako e bylimy krajanie z Sdeczyzny, uk zaproponowa
mi wspprac w jego czasopimie. Kraj mia w Rzymie tylko korespondenta politycznego, wic
mgbym przysya dwa razy w miesicu sprawozdania z dziaalnoci do licznej wwczas polskiej
kolonii artystycznej. Wybiera si tam take mj kolega uniwersytecki, Stanisaw Kutrzeba
176
, jako
stypendysta Akademii Umiejtnoci.
Dostaem si tedy do Rzymu przez Wgry, bo przejazd tranzytem prawie nic nie kosztowa, a potem z
Fiume statkiem do Ancony. Kto wie, czy kapitanem tego brudnego statku, zaadowanego beczkami
rozlewajcej si oliwy, nie by wanie Ciano (po polsku achman), ojciec pniejszego ministra
spraw zagranicznych, ktry oeniwszy si z crk Mussoliniego, otrzyma tytu hrabiego dei conti di
Cortellazzo.
W Rzymie nie miaem zupenie wraenia, e jestem na obczynie. Rano przychodzi po mnie Kutrzeba
i szlimy razem do Biblioteki Watykaskiej, gdzie mu pomagaem, za pewnym wynagrodzeniem,
w przepisywaniu dyktowanych mi dokumentw. W poudnie na Via Sistina zbiera si cay st polski:
Kutrzeba, malarz Edward Oku
177
z on, malarz Grajnert i bracia Skwirczyscy. Lunch z szklank wina
i pomaraczami discretion kosztowa 1 lir i 20 centymw. Przed obiadem schodzilimy si znowu na
Via Condotti w Caf Greco i zajmowalimy t sam boczn salk, w ktrej siadywa niegdy
Mickiewicz, Towiaski, Krasiski, Sowacki. Bywaa tam take staa gwardia rzymska: rzebiarz
Brodzki
178
ze swym siostrzecem, Antonim Madeyskim
179
, historyk Weryha-Darowski, czasem magnat
ukraiski hr. Czosnowski, mody Siemiradzki, ktrego znaem z Berlina, gdzie uczszcza na technik.
Kady zreszt przyjezdny Polak czu si w obowizku odwiedzenia tej pamitkowej kawiarenki,

172
uk-Skarszewski Tadeusz (1858-1933) - pisarz, publicysta, wsppracownik Kraju (organu ugodowego).
173
Smarzewski Tadeusz (1857-1938) - publicysta lwowski.
174
Piltz Erazm (1851-1929) - polityk i publicysta, gosi program ugody z caratem, wydawca Nowin i
wspredaktor Kraju, wsppracowa ze Sowem.
175
Makler
176
Kutrzeba Stanisaw (1876-1946) - wybitny historyk prawa polskiego, wyda szereg cennych prac.
177
Oku Edward (1872-1945) - malarz i ilustrator, maluje obrazy przewanie o treci fantastycznej i
nastrojowej, oraz pejzae polskie i woskie.
178
Brodzk i Wiktor (1817-1904) - rzebiarz, profesor tytularny petersburskiej Akademii Sztuk Piknych, czonek
Akademii w Mediolanie i Florencji, jest twrc Chrystusa z dwoma aniokami, Anioa Zmartwychwstania i in.
oraz popiersi i medalionw.
179
Madeyski Antoni (1862-1939) - jeden z wybitnych polskich rzebiarzy, szczeglnie znane s jego dziea z
zakresu rzeby pomnikowej, m. in. grobowiec Jadwigi i W. Warneczyka na Wawelu.
w ktrej cianach projektowa si Mickiewiczowski legion, ktra czya si ze wspomnieniem tylu
nazwisk, zapisanych zotymi goskami na kartach dziejw rozkwitu naszej poezji i sztuki. Malarz Oku,
majcy niedaleko na Via Sistina swoj pracowni, zrobi portret Mickiewicza. Zawieszono go
uroczycie u wejcia do polskiej salki, ktra staa si przez to jeszcze bardziej swojsk.
Z przyjezdnych przychodzi tam Antoni Sygietyski
180
i poeta Antoni Lange
181
, obaj zapalczywi i peni
temperamentu polemici. Suchaem ich obu z ciekawoci, bo obaj mieli za sob duszy pobyt w
Paryu i dokadn znajomo rde i drg, po jakich zaczyna kroczy triumfujcy na Zachodzie
modernizm. Sygietyski by wyznawc konserwatywnego realizmu w sztuce i prawdy artystycznej.
Krytycznym te okiem spoglda na robot naszej kolonii, ktra ulegaa wpywom wielkich mistrzw
Odrodzenia i klasycznym nastrojom wiecznego miasta.
Utarczki sowne powtarzay si codziennie. Wtrowa im zajadle Antoni Lange. Sygietyski mia
w niejednym suszno.
- Mona - mwi - namalowa ciel z zadartym ogonem, pdzce przez podwrze, i to bdzie
arcydzieo, jeeli umie si naprawd malowa i jest si prawdziwym artyst. C mnie to obchodzi, ze
kto widzi zote jabka malowane na drzewie - to by przytyk do Okunia - kiedy one wygldaj jak
pomidory i trzeba dopiero objania, e to s jabka,
I mnie si te z kolei dostao. W Kraju ukazao si ju kilka moich artykuw o naszych artystach w
Rzymie. Sygietyski udajc, e nie zna ich autora, atakowa ten sposb pisania. Krytyk powinien zna
samo rzemioso malarza i rzebiarza i umie oceni, czy w danym wypadku ma przed sob robot
artysty czy pacykarza. Powinien wytyka bdy czy zalety rysunku, koloru, perspektywy, kompozycji,
a nie opisywa szeroko i dugo jaki obraz i zakoczy kilku komplementami pod tym czy innym
adresem.
Zauwayem skromnie - bo to byo do mnie pite - e czasem tego rodzaju artykuy nie chc by
krytyk, tylko informacj o pracy danego artysty, ktry znajduje si np. w Rzymie. Lecz Sygietyski
burkn, e tego rodzaju informacje s zupenie zbyteczne, a czsto wprowadzaj w bd samego
artyst i publiczno... Byo w tym duo racji. W owym czasie krytyka staa na do niskim poziomie,
poza artykuami w kilku powaniejszych czasopismach i dziennikach. Pocztkujcy dziennikarz
zaczyna zawsze albo od kroniki, albo od sprawozda z wystaw artystycznych lub teatralnych
przedstawie, ze wznowie, wystpw gocinnych lub teatralnych wystpw prowincjonalnych. Pisa
swoje wraenia, nie pogbione odpowiednim przygotowaniem, bo ani nie zna dobrze historii sztuki
czy literatury dramatycznej, ani nie mia moliwoci porwnania, bo nie zna scen i muzew
zagranicznych.
Antoni Lange, czarny, pospny z rozwichrzon czupryn, przywiz ze sob jaki trudny przekad
z francuskiego i lcza nad nim po caych dniach. Wieczorami za to szuka chtnie towarzystwa
i zabiega usilnie o jak przygod. Psiakrew - narzeka - tyle si czyta o wulkanicznym
temperamencie Woszek, czowiek spodziewa si Bg nie wie czego, a tu na miejscu nic z tego nie
wychodzi.

180
Sygietyski Antoni (1850-1923) - pisarz, krytyk literacki, malarski i muzyczny, wspredaktor Wdrowca.
181
Lange Antoni (1861-1929) - poeta, tumacz i krytyk literacki, prcz tomikw poetyckich wyda m. in.
antologi poetw wschodnich i Studia z literatury francuskiej.
Mona go byo sucha jednak bez koca. Zna poezj francusk XIX wieku jak mao kto. Cytowa na
pami Villiers de lIsle-Adama,
182
Verlainea, a take Shelleya
183
... Przypomina mi zawsze typ nieco
zaniedbanego w swym wygldzie studenta z maej knajpki BoulMichlu...
Kiedy szepn mi tajemniczo w Caf Greco:
- Wiecie! Nareszcie znalazem. Mwi wam, Woszka ognista, jakby j Corregio wymalowa.
Przyjdcie. Bdzie dzisiaj u mnie.
Przyszedem. Istotnie, wosy a granatowe, nosek garbaty, w uszach zote obrcze... Lange mczy si
i rozmawia tym tak znanym kademu nowicjuszowi argonem, na ktry skadaa si gar sw
naprawd woskich, a reszta to bigos z poprzekrcanych wyrazw francuskich...
- I gdzie Pan to cudo wynalaz - pytam.
A cudo zamiao si radonie.
- To panowie Polacy? Nigdy nie mylaam...
Okazao si nawet, e jest moj krajank, bo pochodzia ze Stanisawowa. Opowiadaa nam jak
rzewn histori o narzeczonym, oficerze z Triestu, stacjonowanym w Stanisawowie, lecz Lange by
niepocieszony i troch nawet zawstydzony.
Obiady jadalimy wszyscy razem. I to byo zasug rzebiarza Antoniego Madeyskiego, prezesa
czytelni i opiekuna caej kolonii rzymskiej. Bez jego serdecznego zainteresowania nie byoby adnej
cznoci midzy tymi ludmi z rnych dzielnic Polski, nalecych czsto do odrbnych wiatw.
Pochaniaa ich przecie nawaa nowych wrae, usuwajcych w cie wszystko dawne i oddziaywaa
bezporednio wspania, olniewajc kultur Wiecznego Miasta!
Madeyski zbiera swoich rodakw albo w pracowni przy Via Flaminia, gdzie wrd pasw suckich
i kilimw mwio si tylko o Polsce, albo wieczorem w restauracji przy San Carlo. Madeyski by ju
znany w Warszawie i Petersburgu, jako autor licznej, w kararyjskim marmurze kutej Ewuni i kilku
biustw portretowych. W ostatniej rzebie Dolore talent jego jakby si pogbi i dojrza,
wydobywajc z oblicza kobiety zalanej zami bardzo szczery wyraz wzruszajcej wprost rozpaczy
i blu.
Polskim zebraniom w San Carlo przewodniczy wuj Madeyskiego, rzebiarz Brodzki. Siadywa tam
wieczorami przy tym samym stoliku, ju od lat czterdziestu. Nie liczy na liry tylko na skudy i y tylko
wspomnieniami przeszoci. Stawiano przed nim spor wazk minestry (zupy), do ktrej sypa
mnstwo parmezanu, imbiru, hiszpaskiego pieprzu i cay skad obiadu: makaron, albo rizotto, ryb,
miso, wszystko to kraja na drobne kawaki i jad yk, zagryzajc biaym chlebem i popijajc winem
z Frascati. Czasem dla odmiany dodawa jabko, ktre jada osobno z jajecznic polan obficie oliw.
Poywia si tylko raz na dzie i to wieczorem, w dzie za pi czarn kaw i zagryza j jabkiem lub
pomaracz. Lubia opowiada o czasach pastwa kocielnego, o policji dyrygowanej przez praatw,
o rnych sztuczkach wczesnej poczty. W specjalnych woreczkach skrzanych przesyano wwczas
nadchodzce z zagranicy zote dukaty, ktre filuci pocztowi obrzynali nieraz tak niemiosiernie, e
banki rzymskie nie chciay ich wymienia. Zdarzao si to do czsto Brodzkiemu, ktry przez dugie

182
LIsle Adam ViIIiers (1840-1889) - pisarz francuski, twrca fantastycznych opowiada, nowel
humorystycznych i dramatw.
183
Shelley Percy Bysshe (1792-1822) - wybitny angielski poeta romantyczny, obok Byrona reprezentant
najbardziej postpowego kierunku w romantyzmie angielskim.
lata rzebi marmurowe kominki oraz szereg dekoracyjnych, bardzo hojnie wynagradzanych
kompozycji dla Zimowego Paacu w Petersburgu.
Pracowni mia Brodzki du przy gwnej ulicy Corso Vittore Emanuele. Pozowao mu tam niegdy
kilku wielkich ksit rosyjskich, kilka dam z arystokracji petersburskiej, ktrych zakurzone fotografie
z przyjaznymi dedykacjami tuay si wrd stosw starych gazet, listw i ksiek. Gipsowe odlewy
jego Obudzenia Amora, Amora picego w muszli, Anioa wiary, Bogosawicego Chrystusa, stay
opuszczone po ktach. Smutne pomniki przebrzmiaej chway!
Staruszek mia poza tym na pkach umieszczonych wysoko pod sufitem mnstwo pozaczynanych,
a nie wykoczonych szkicw, mae postaci uroczych aniokw, jakie liczne gwki kobiece,
pomieszane razem z prnymi flaszkami z wina, soikami i innymi rupieciami, przykrytymi grub
warstw kurzu.
Napisaem o zapomnianym ju nieco Brodzkim do duy artyku w Kraju, przypomniaem jego
triumfy na najpierwszych wystawach wiata, zote medale i zasugi. Podkreliem, e mimo
powodzenia i zagranicznych tytuw, pozosta zawsze dobrym Polakiem, przygarnia modych
artystw polskich, suy im rad i pomoc. Brodzki ucieszy si tym hodem zoonym mu jako
rzebiarzowi i czowiekowi, zaprosi mnie do pracowni, poczstowa pachncym przejrza
brzoskwini i socem winem sycylijskim i chcia mi podarowa bardzo cenn w zoto oprawn kame
przedstawiajc Dian, wyruszajc na owy. Byo to przepikne dzieo sztuki robione wedug wzoru
Brodzkiego. Ale upominek by za kosztowny! Nie chciaem go przyj. Zmartwiony Brodzki zacz tedy
przemyliwa nad inn jak pamitk. Przypomnia sobie wreszcie, e na pkach ma niewielki
model gwki kobiecej, ktra bardzo mi si podobaa. A e by zawsze ruchliwy i rzeki, wic
przystawi od razu drabin do pki i mimo moich protestw wyspina si na sam jej wierzch.
Trzymaem drabin trzeszczc i niepewn, bagajc Brodzkiego, aby jak najprdzej zeszed na d.
Ale staruszek zacz wyciga jaki ciki kawa marmuru, aby dosta si do owej gwki, lecz
w pewnej chwili straci rwnowag i run razem z drabin i marmurem na kamienn posadzk
pracowni. Lea koo mnie rozkrzyowany, twarz mia zalan krwi i by nieprzytomny. Przeraony
poleciaem do pobliskiej apteki, gdzie znano doskonale Brodzkiego, sam te aptekarz popieszy mu
z pomoc. Po chwili zjawi si w pracowni karabinier i zacz spoglda na mnie podejrzliwie.
Sekretarzyk by otwarty, na pulpicie leaa owa kamea, Brodzki uchodzi za bogacza, a ja nie miaem
adnej legitymacji przy sobie i nie umiaem naleycie wytumaczy po wosku tego zdarzenia.
Karabinier kaza mi wanie uda si z nim do komisariatu, lecz w tej samej chwili nadszed na
szczcie Madeyski, opowiedziaem mu wszystko i on mnie dopiero wyratowa ze szponw
podejrzliwej wadzy.
Rana okazaa si do lekka. Marmur uderzy Brodzkiego w czoo, niedaleko skroni. Lekarz nakaza
jednak duszy wypoczynek. Rannego przewieziono do jego mieszkania. Skadao si ono z kilku pokoi,
nie sprztanych zdaje si od kilku lat. Brodzkiego okrada kiedy kucharka i od tego czasu nie
wpuszcza nikogo obcego do siebie. Wszelkie proby Madeyskiego nie odnosiy adnego skutku. Tote
mieszkanie wygldao jak cmentarzysko. Meble, w biaych niegdy pokrowcach, stay melancholijnie
pod cianami, na pododze leay powizane sznurem ogromne paki gazet woskich, polskich,
rosyjskich, na oknie wida byo wysche kwiaty, na stolikach resztki jedzenia, nie myte szklanki,
okruchy buek. Wszdzie panowaa atmosfera brudu i opuszczenia. Tylko ostatni pokj sypialny by
troszk czyciejszy i by zdaje si czasem przewietrzany.
Uwaajc si za poredniego, chocia nie zawinionego sprawc wypadku pielgnowaem rannego.
Lubiem go zawsze, teraz za przywizaem si wprost do niego. By uosobieniem dobroci,
delikatnoci i pogody, kad najmniejsz usug trzeba mu byo narzuca, bo sam nigdy o nic nie
poprosi.
Pewnego dnia zjawia si straszliwa wiedma w wczesnym stroju modelek z Abruzzw
184
, ktre
wysiadyway na Schodach Hiszpaskich czekajc na robot, czarna, pomarszczona, o oczach
paajcych i tym zbie rozchylajcym jej usta. Nie zwaajc na mnie, posza prosto do kuchni,
rozpalia ogie, nastawia jakie zioa i upleta z weny wymoczonej w tych zioach do gruby, lecz
krtki powrzek. Brodzki widocznie zaenowany, prosi mnie, abym poszed si przej, ale zostaem
w domu, ledzc przez nie domknite drzwi, co teraz ta wiedma zamierza robi. Starowina pooy
si na boku, odkrywajc zsinia, do du ran, ktr baba starannie wymya owarem z zi
i wsadzia w ni swj brudny czarny palec, wyjmujc spory zwitek ociekajcy rop i krwi, a wkadajc
na to miejsce wiey...
Przypomnia mi si ekonom ojca, Mitusiski, jak na dziedzicu wykonywa t sam operacj na
koniach ochwaconych lub o tylnej nodze staej. Nazywao si to zakadaniem zawoki i suyo do
odprowadzania z tej czci organizmu - jak mwi Mitusiski - krwi zepsutej i humorw. No tak! Ale
to byy przecie konie.
Opowiedziaem zaraz o mym odkryciu Madeyskiemu, ktry rozoy rce z rezygnacj.
- Powtarzani to cigle wujowi - odpowiada - e go te zabobony do grobu wpdz. Ale on wicie
wierzy, e tylko tej operacji zawdzicza swe zdrowie. Kiedy, gdy stara Rozyna zachorowaa i przez
kilka miesicy nie pokazywaa si w Rzymie, wuj zacz cierpie na ble gowy, zawroty i nic mu nie
pomagao. Dopiero Rozyna go wyleczya. A trzeba panu wiedzie, e to straszydo byo kiedy
najadniejsz modelk i najsynniejsi artyci ubiegali si o jej wzgldy. Wujowi pozowaa do kilku jego
najlepszych rzeb, ale pewno trzydzieci czy czterdzieci lat temu.
Wszystko skoczyo si wszake dobrze i po jakim czasie obiadowalimy znw razem pod
przewodnictwem zdrowego ju i jak zwykle pogodnego Brodzkiego.
Okras naszego stou byli modzi pastwo Okuniowie. Jego profil o piknie sklepionym czole, bujnych
puklach ciemnych wosw opadajcych na konierz, brwiach regularnie zarysowanych i marzcych
szafirowych oczach, budzi powszechn uwag sw urod. Wyglda na trubadura lub pazia z dworu
Medyceuszw, przebranego przypadkiem w kurtk malarsk. Pani, jasna blondynka, przypominaa
znw urocze postaci Greuza
185
. Oboje byli bardzo dekoratywni.
Oku, ucze Akademii w Monachium, a potem Rafaela Collina
186
w Paryu, przebywa ju od kilku lat
najpierw na Capri a pniej w Rzymie. Entuzjastyczny wielbiciel Bcklina
187
znalaz w tak niesychanie
kolorowym krajobrazie Kampanii rzymskiej i Morza rdziemnego ustawiczn, nieprzebran
skarbnic motyww. Paleta Okunia bya jakby stworzona do odtwarzania uroku i pikna woskiego
nieba i woskiego morza. Miaem jego widok z Capri, uchwycony w miejscu, gdzie wyspa jest
najwsza i wida z obu stron morze, tu przed serpentyn wiodc do Ana Capri. Ile razy bya sota,
jesienna szaruga, ktrej nie znosz lub zimowy roztop, spogldaem na w obraz Okunia, tak peny
wiata, soca, ciepa i zapominaem na chwil o tym, co mnie gnbio.

184
Abruzzy - najdziksza i najwysza, bardzo malownicza cz Apenin midzy rzekami Tronto i Sangro.
185
Greuze Jean Baptiste (1725-1805) - malarz francuski, twrca sentymentalnych obrazw rodzajowych.
186
Collin Rafael (1850-1916) - znany francuski malarz, dekorator i witraysta. Collin pierwszy zacz malowa
akty w plenerze.
187
Bcklin Arnold (1827-1901) - sawny malarz szwajcarski, malowa obrazy o tematyce religijnej, fantastycznej
oraz sielanki morskie.
Oboje modzi interesowali si ywo literatur. Nietzsche, Maeterlinck
188
, Verlaine, krlowali na stole
jego pracowni. Przez zawsze otwarte drzwi wida byo kaskady biaych r pncych si po ogrodzeniu
i niskie, zielone drzewa pomaraczowe, ktre wwczas obficie obrodziy, suc malarzowi
niejednokrotnie za model. Oku by niezmiernie pracowity. Zdawao mu si, e powinien wykorzysta
kad chwil swego pobytu w Rzymie. Czasem tylko udao mi si namwi ich na niadanie w jednej
z podmiejskich trattorii. Pidziesit lat temu obere te zachoway jeszcze pierwotny swj urok.
Jedna z nich, na Via Appia antiqua, tu za kocioem Quo Vadis Domine bya szczeglniej interesujca.
Spoywao si tam uczty Luculla kosztujce grosze, na niskiej, obronitej rami terasie i miao przed
sob kopu w. Piotra w liliowych oparach Wiecznego Miasta i wysokie akwedukty nad szar zieleni
Kampanii, i katakumby w. Kaliksta, a w gbi rowawe mury grobowca patrycjuszki Cecylii Metelli
i niebieskie wzgrza Frascati, Albano, Grotta Ferrata! Przy tym kuchnia bya synna! Przepyszna pasta
al sugo w gbokich salaterkach, tj. makaron z pomidorami, potem tuste sery Gorgonzola verde,
wino z winnic Grotta Ferrata. Byo to czerwone wino, gste, o fioletowym odcieniu, sodkawe
i mocne, o bukiecie, zalatujcym perfum przegrzanej socem brzoskwini.
Siadywalimy zwykle cicho i sczc wino patrzylimy na Via Appia, przez ktr przesza caa historia
Rzymu. Maszeroway tdy, tupic twardym krokiem onierskim, legiony cezarw, a potem
imperatorw, suny wozy triumfalne, wiozce upy zwycizcw, uciekali w popochu Rzymianie
przed hordami barbarzycw z dalekiej pnocy! Chadza tamtdy w. Piotr, a pierwsi chrzecijanie
grzebali w cieniu nocy swoich umarych w pobliskich katakumbach. Tysice lat przeszo nad niegdy
yzn, dzisiaj malaryczn i wymar rwnin, na ktrej pasie si teraz bydo, o zakrzywionych kolisto
rogach, strzeone przez na p dzikich i na poy nagich pastuchw... W owym czasie niebezpiecznie
byo zapuszcza si samemu w te ustronia, bdce widowni do czstych napadw i rabunkw.
Naleao take wraca do domu, bo wyziewy malaryczne po zachodzie soca byy bardzo zdradliwe.
Zaywalimy wszyscy chinin i pili jakie gorzkie mikstury, zalecane nam przez Rzymian. Mimo to nie
ustrzegem si przed do ostrym atakiem malarii.
Przycza si do nas czasem mj imiennik, malarz Jan Wysocki
189
, wymowny przykad atrakcyjnej siy
polskoci. Urodzi si w domu zniemczaym, pierwsz jego mow bya mowa niemiecka, potem
jednak wychowywaa go babka Polka, nauczya pacierza polskiego i przywizania do ziemi ojczystej,
ktre ju w nim pozostao. Mimo szkoy i otoczenia niemieckiego, Wysocki uwaa si zawsze za
Polaka i pierwszy zbliy si do naszej gromadki. Mwi licho po polsku, ale prosi o gazety polskie
i poprawianie bdw jego wymowy. Wysocki, ucze prof. Courtois
190
w Paryu i Marra w
Monachium, osiad pniej w Monachium, gdzie przeobrazi si w wybitnego rzebiarza i medaliera.
W r. 1919 osiad w Polsce rozwijajc jako artysta i pedagog niezwykle oywion dziaalno.
Henryk Siemiradzki, honorowy profesor nie wiem ilu Akademii malarskich, odznaczony tylu zotymi
medalami, e spamita byo trudno, sawa nie tylko polska, lecz midzynarodowa, nie pokazywa si
ani w San Carlo, ani w Caf Greco. Stawiano go na rwni z Alm Tadem
191
, Makartem
192
, Pilotym
193
.

188
Maeterlinck Maurycy (1862-1946) - pisarz i poeta belgijski odznaczony w r. 1911 nagrod Nobla autor dzie
filozoficzno-przyrodniczych i synnych dramatw symbolicznych, ktrymi wywar wpyw na twrczo
Przybyszewskiego i Wyspiaskiego.
189
Wysocki Jan (ur. 1873) - malarz i rzebiarz, twrca wielu prac, szczeglnie w brzie, plakiet, medali itp.,
obecnie prof. Wyszej Szkoy Sztuk Plastycznych w Stalinogrodzie.
190
Courtois Gustaw (ur. 1852) - malarz francuski, twrca obrazw o tematyce historycznej i portrecista.
191
Alma-Tadema Lawrence (1836-1912) - sawny malarz pochodzenia holenderskiego dziaajcy przewanie w
Anglii, tworzy obrazy o tematyce staroytnej, ponadto portrety i akwaforty.
192
Makart Hans (1840-1884) - malarz austriacki, twrca obrazw o treci historycznej i mitologicznej.
193
Piloty Carl Theodor (1826-1888) - malarz monachijski, twrca obrazw przewanie o treci historycznej,
charakteryzujcych si walorami kolorystycznymi.
Jego wieczniki chrzecijastwa, Wazon czy kobieta, Przed kpiel, Fryne, Przy rdle budziy na
wszystkich wystawach europejskich oglne uznanie. Evoe vita - kult szczcia, poezji ycia penego
rozkoszy, soca, liberyjskich r i parmeskich fiokw, cichy dwik zocistych strun trcanych bia,
wonn rk aleksandryjskich tancerek i heter Efezu - oto wyraz sztuki znawcy tego wiata, ktry
przemin i nigdy ju nie wrci. Kto z niemieckich krytykw nazwa go: ein Rosenstimmungsmensch -
czowiek nastroju kwitncych r. Tak wanie wyobraalimy sobie szczcie - my biedacy
z krakowskiej kawiarni Schmidta, marzcy o niedostpnych nam rozkoszach helleskiego wiata!
Zdawao mi si, e malarz tak trafnie wnikajcy w jego tajniki, musi sam by wielbicielem owego
oszoamiajcego, ale zdradliwego pikna! Zobaczywszy dAnnunzia w rzymskim Argano, gdy
delektowa si przez somk jak mieszanin trunkw, wyczytaem od razu z jego lubienych ust,
pooranego bruzdami namitnoci oblicza, e autor w musia wszystko, co tak porywajco opisywa,
przeywa sam i odczuwa, nikt jednak nie domyliby si w Siemiradzkim twrcy Fryne. Pomylaby
raczej o jego spokojnej, harmonijnej kompozycji religijnej Chrystus u Marii i Marty na widok tej
krpej, do zaywnej sylwety, nie tyle artysty, ile uczonego. Twarz ozdobiona siwiejc
napoleonk i oczy bardzo sowiaskie, miay w sobie wicej marzycielskiej mikkoci, anieli
namitnoci! By bardzo prostolinijny, a w obejciu ujmujco uprzejmy. Cae dziecistwo spdzi
w domu wiejskim na Kresach i zachowa w sobie jego tradycje, mimo e w Charkowie i Petersburgu
koczy studia, a od 1872 mieszka stale we Woszech, najpierw we Florencji, pniej w Rzymie.
Zaproszony na herbat, zapomniaem zupenie o tym, e przez okna wida palmy i pinie ogrodu
Torlonia i mogo mi si zdawa, e jestem znowu w Polsce. Ogromny mosiny samowar wygrywa
cicho dobrze mi znan, a tak mi melodi, podano take chleb ytni, specja we Woszech zupenie
nie znany. Rodzina skadaa si z ony, crki, panny Jadwigi, i dwch synw, z ktrych aden nie
odziedziczy ani talentu, ani zamiowa ojca.
Siemiradzki opowiada o przykroci, jaka go spotkaa. Przygodny korespondent dziennika Odesskij
Listok rozmawia z nim z okazji odsonicia pomnika Mickiewicza w Warszawie, o tym najwikszym
poecie polskim i jego dzieach. Pan Tadeusz - powiedzia Siemiradzki - naley do najczciej czytanych
przez niego arcydzie naszej literatury, z ktrego Polska moe by dumna, a zapytany o Dziady
owiadczy, e je ceni i uznaje ze wzgldu na zalety stawiajce je na rwni z Faustem, lecz uwaa, e
s troch niejednolite. Mwic za o Konradzie Wallenrodzie, nie uy w ogle sw zacytowanych
przez Odesskij Listok, a przedrukowanych przez Nowoje Wremja, ca za rozmow uwaa za
cakowicie prywatn i nie przeznaczon do druku. Siemiradzki sdzi, e w dziennikarz odwiedzi go,
chcc zobaczy ukoczon wanie Cyrce. Wypytywa go bowiem o plany na przyszo, o nowe,
bardzo liczne zamwienia, ale informacje te zby pniej w druku kilku zdaniami, kadc gwny
nacisk na wypowiedzi artysty o Mickiewiczu, ktre przekrci, nawietli faszywie i zrobi z nich
sensacj o bardzo niemiym posmaku.
Wyjaniem ow spraw w petersburskim Kraju i ta drobna przysuga zjednaa mi przychylno
Siemiradzkiego. Zapraszano mnie odtd czsto na herbaty i wieczorne gawdy, towarzyszyem te
dwa razy artycie w jego wycieczkach w okolice Rzymu. Ulubionym jego spacerem byo Frascati. Robi
tam szkice starych fontann i dbw villi Torlonia, Lancellotti, Aldobrandini, Tusculum, najczciej
jednak nie dojeda do samego miasteczka, wysiadujc w odwiecznym gaju oliwnym, o drzewach
powykrcanych ze staroci i tworzcych najbardziej fantastyczne figury. Dostaem nawet w upominku
jeden z takich szkicw olejnych, ktry potem przepad, jak wszystko inne w zawierusze wojennej.
Kiedy pojechaem tam sam, ale w noc ksiycow. C to za przedziwne otoczyy mnie mary! Cay
gaj wyglda w owym owietleniu jakby pokryty srebrnym szronem. Gdzieniegdzie byszczay krople
rosy, podobne do drogich kamieni, rzucajcych kolorowe snopy drobniutkich iskierek, tu i wdzie
wiecio prchno, wygldajce z pknitych od brzemienia lat pni oliwek. Niektre z nich byy jak
widma odziane w bielejce szaty. Inne wznosiy ramiona do gry, to znw przypominay klczce
postaci pokutnikw. Kiedy wyszedem na drog, aby doj do przystanku konnego wwczas tramwaju
- odetchnem. Mwiono, e niegdy za pogaskich jeszcze czasw grzebano tam niewolnikw. Moe
to ich duchy mnie niepokoiy.
Syn powieciopisarza norweskiego Jonasza Lie
194
, ktrego poznaem w Berlinie, osiad we Florencji
dla napisania powieci historycznej, bo i on by poczytnym w swoim kraju autorem, i zaprosi mnie do
siebie. Wybieraem si tam wanie i powiedziaem o tym na herbatce wieczornej u pastwa
Siemiradzkich.
Byy to wanie czasy Eusapii Paladino
195
, w ktr wierzy Siemiradzki i czste odbywa z ni seanse.
Doszo do tego, e przy pomocy ekierki i acucha splecionych rk uczestnikw, wywoywano duchy
i o wszystko pytano si przy kadym waniejszym postanowieniu.
Kiedy wic owiadczyem, e jad nazajutrz do Florencji, crka artysty zaproponowaa, aby si
dowiedzie, jak mi si owa podr powiedzie. Zasiedlimy przy okrgym stoliku o jednej nodze i po
kilkunastu minutach ekierka zacza wskazywa litery, ktre notowaem. Potem ustaa. Rozdzieliwszy
litery, odczytaem krtkie zdanie po wosku, e do Florencji nie dojad! Majc bilet w kieszeni,
rozemiaem si ubawiony t odpowiedzi. Lecz Siemiradzki spojrza na mnie z wyrzutem.
- Prosz si nie mia - rzek z powag - Pan wie, e jestem wierzcy i chodz pewno czciej od Pana
do kocioa. Ale przypuszczam, e w wszechwiecie s pewne ukryte, niezbadane siy, istniejce take
z pewnoci z woli Boga, ktre mogyby nam da wgld w najgbsze tajemnice ycia doczesnego
i zagrobowego, gdyby byy naleycie traktowane i badane.
Poegnaem si, w domu nastawiem budzik i na p godziny przed odejciem pocigu, zwanego
omnibusem, byem ju na stacji. Wsiadem do trzeciej klasy i dugo jeszcze obserwowaem przez okno
ruch podrnych na dworcu. Zauwayem take, i jedzie rwnie kompozytor norweski Grieg z on,
w swym zawsze za szerokim w stosunku do malekiej jego postaci popielatym kapeluszu i dugim
paszczu. Pocig ruszy, a ja zamiaem si znw w duchu z przepowiedni Eusapii.
Omnibus stawa na kadej stacji. Na jednej z nich wyjrzaem po dobrej chwili przez okno i zobaczyem
Griega idcego bez paszcza i bez kapelusza do tej czci dworca, ktra nosi napisy dla mczyzn
oraz dla kobiet. Grieg wszed i nie wychodzi. Spytaem tedy konduktora, kiedy pocig ruszy
i dowiedziaem si, e za dwie minuty. Mj Boe, pomylaem, to Grieg zostanie w tej dziurze!
I zupenie odruchowo wyskoczyem z wagonu, popdziem do owego przybytku i krzycz:
- Panie profesorze, panie profesorze, pocig za chwil ruszy!
- A c mi to szkodzi, niech sobie odchodzi - sysz zza drzwi odpowied - przecie ja tu wysiadem!
Tableau! Wracaem tedy, jak niepyszny do mego pocigu, lecz on wanie ruszy z miejsca. Chciaem
wskoczy do przedostatniego wagonu, rka czujnego karabiniera osadzia mnie jednak brutalnie na
miejscu!
Oto los! Zostaem z go gow, zdaje mi si w Orvieto, a kapelusz, paszcz i kuferek powdroway
dalej na asce jakiego przygodnego towarzysza, ktry okaza si niemieckim studentem i wiedzc, e
jad do Florencji, zoy te rzeczy w tamtejszej przechowalni.

194
Lie Jonasz (1833-1908) - pisarz norweski, autor poematw o yciu rybakw, bajek, symbolicznych dramatw
i powieci.
195
Paladino Eusapia - popularne medium woskie, w Polsce znane jako medium Ochorowicza.
Nie majc kapelusza nie mogem nawet zwiedzi Orvieto, bo soce zbyt mocno dogrzewao,
przesiedziaem wic wiksz cz dnia na stacji i dopiero nazajutrz o wicie dotarem do Florencji.
Napisaem te zaraz kartk do modego Siemiradzkiego, donoszc o mojej dziwnej przygodzie, co
wzmocnio jeszcze z pewnoci autorytet Eusapii w tym domu.
Gdy wrciem do Rzymu, zauwayem z pewnym zdziwieniem, e Siemiradzki pogra si coraz
bardziej w badaniach i rozmylaniach nad mediumizmem, okultyzmem i zdolnoci pewnych
jednostek do jasnowidze, pokonywania przestrzeni itd.
Tajemnicza ta wiedza, do w owych czasach popularna, zamcaa spokj duchowy artysty. Sta si
nerwowy i milczcy. Mwiono, e chodzi codziennie do kocioa, klcza i modli si arliwie.
Cierpiaa na tych nastrojach radosna, soneczna, helleska, nie znajca mrokw duszy twrczo!
W Rzymie nie bawiem ju wtedy dugo. Dokuczao mi skwarne lato i zaduch ciasnych uliczek
rdmiecia. Przed p wiekiem miay one zgoa inny wygld. Nie byo jeszcze szerokiej Via del
Impero, idcej koo bazyliki Ulpia, Forum Trajana, Augusta, Wespazjana, a do Coloseum. Nie wida
byo jego potnych murw z placu Weneckiego. Inaczej wyglda take sam Palazzo Venezia,
wczesna ambasada Austro-Wgier czsto przez nas odwiedzana (bo wydawano tam kart wstpu
do Villa dEste w Tivoli, bdcej wasnoci Habsburgw), gdy jedno skrzydo paacu dochodzio
niemal do miejsca, w ktrym mia stan gigantyczny pomnik Wiktora Emanuela. Trzeba wic byo t
cz paacu rozebra i cofn w ty. By to prawdziwy kunsztyk architektury i rzemielnika woskiego,
bo nie uszkodzono przy tym ani jednej dekoracji ciennej, ani fresku, czy misternie kutych
obramowa drzwi i okien.
Do Colosseum dochodzio si krtymi, tak ciasnymi uliczkami, e kumoszki rzymskie mogy przez okno
prowadzi swobodn rozmow. W takiej uliczce objuczonemu workami osiokowi musiao si
ustpowa, przysuwajc si do ciany, aby go przepuci... Tym silniejsze odnosio si wraenie,
stajc niespodzianie przed Coloseum tym najwikszym niegdy teatrem wiata, gdzie kaprys
imperatorw kaza stacza bitwy morskie i urzdza polowania na 5 000 dzikich zwierzt, zwoonych
z pusty afrykaskich, gdzie take u stp olbrzymiej statuy Nerona, giny setki chrzecijan,
rozszarpywanych na oczach krwioerczego tumu przez nubijskie lwy i tratowanych na mier przez
tresowane w tym celu sonie. Kada tam pid ziemi przesiknita jest krwi mczennikw!
Trzsienia ziemi rozwaliy w pogaski teatr, piorun uderzy w posg pogromcy chrzecijan, Nerona.
Marmury, rowe porfiry, brzowe bramy, kolumny i kapitele zuyto na budow kociow, ku
chwale przeladowanego wanie w tym miejscu Chrystusa, a z olbrzymich bry granitowych
powstaway fundamenty chrzecijaskich ju paacw. Zamiast Nerona stan wysoki, prosty krzy,
symbol wiary, za ktr oddawali tu ycie pierwsi jej wyznawcy.
Kontrast ciszy i powagi Colosseum z jego otoczeniem by wwczas niezwyky. Ledwo opucio si owe
czcigodne mury, wchodzio si od razu w inny wiat, a waciwie wiatek ulicy rzymskiej XIX wieku,
penej brudu, ale i romantycznego uroku. Tu bluszcz wi si po murze, tam wabia oko jaka piknie
kuta krata lub elazny ornament trzymajcy jeszcze niedawno oliwny kaganek, owiecajcy wejcie
do domu, tu znw rozbysy jak gwiazdy czarne, pomienne oczy Woszki, ktra spoza zasony okna
spojrzaa na przechodnia... Rynsztokiem pyny nieczystoci, wylewane nawet przez okna, na kadym
za rogu uliczki zaatwiali mczyni swoje potrzeby, co potgowao jeszcze fetory, jakie tu stale
panoway. W miesicach letnich staway si one nie do zniesienia. Rzymianki przestaway si
krpowa obecnoci zotodajnych forestierw, opuszczajcych Wieczne Miasto zazwyczaj w maju
lub najpniej w czerwcu. ycie rodzinne przenosio si na ulic. Kobiety pray i suszyy bielizn,
zawieszajc j czsto tu ponad gowami przechodniw. Przed bram ustawiay fajerki na ktrych
gotoway makaron i smayy na starej oliwie tak zwane frutta di mare (owoce morza), rne
galaretowate gwiazdy morskie, mtwy i limaki, ktrych najbiedniejszy u nas czowiek nie potrafiby
przekn, albo fritto misto, mieszanin posiekanych wntrznoci z fasol i karczochami... Zapach
zjeczaej oliwy i tych morskich cuchncych smakoykw by tak przejmujcy, e wolaem dusi si
w moim pokoju anieli otworzy okno. Zanim doszedem do Via Sistina traciem ju apetyt, a jadem
dopiero pnym wieczorem, gdy bryza wiejca od strony Ostii oczycia nieco powietrze.
W dodatku mieszkaem niedaleko odkrywanej wwczas czci Forum Romanum... To miasto bdce
niegdy chlub wiata, urbs, znikno. Na miejscu gdzie z rostrw
196
przemawia Gracchus i Cicero,
gdzie wici pierwsze swe triumfy Cezar, powstawao nowe, cigle niszczone, palone, oblegane
miasto biedoty ludzkiej, gniedcej si ciasno obok siebie, ktre teraz trzeba znw wali, aby dosta
si do dawnych chlubnych pomnikw tak wyjtkowo wietnej przeszoci. Wanie zaczto burzy
jeden z takich domw opodal mojego mieszkania. Zapachy nagromadzonego tam przez trzy czy
cztery wieki brudu i miecia, i wystraszone pluskwy, ktre ruszyy na poszukiwanie nowych siedzib,
przyspieszyy mj wyjazd.
Spakowaem kuferek, rzuciem przez gow z prawej strony solda do fontanny Trevi, aby wrci do
Rzymu, spojrzaem raz jeszcze na czyst jak kryszta tafl jej wody, sprowadzonej jeszcze przez
Agryp na 19 lat p. n. e. i wyjechaem, egnajc wilgotnymi oczyma to urzekajce miasto, za ktrym
si tskni, ktrego zapomnie nie mona.
Bya to ostatnia prba obrania wolnego zawodu dziennikarza. Dala ona nawet dobre wyniki.
Zarabiaem w Rzymie na ycie skromne, ale wygodne. Nie mona jednak byo pisa ustawicznie
o artystycznej kolonii polskiej albo o takim czy innym odkryciu archeologicznym. Z wyjazdem
Kutrzeby skoczyy si take moje zarobki w Bibliotece Watykaskiej. Zdecydowaem tedy, e
naleao ju zakoczy swoj wczg i jak pierwszy lepszy mydlarz - wedug terminologii
Przybyszewskiego - wstpi do cesarsko-krlewskiego Namiestnictwa.

Rozdzia VI

Znalazszy si znowu w Krakowie, stwierdziem, e nie tylko ja sprzeniewierzyem si naszym
dawnym, bujnym marzeniom. Poldek Starzewski, brat stryjeczny Rudolfa, i Wicek Kaden ju byli
urzdnikami, Boy-eleski pozdawa rygoroza, chodzi potem na klinik i mia si wnet doktoryzowa,
Rakowski by ju w redakcji Czasu, ja za w listopadzie 1900 roku zostaem we Lwowie c. k.
praktykantem konceptowym cesarsko-krlewskiego Namiestnictwa i przymierzaem z umieszkiem
mj mundur. By to ciemnozielony rodzaj anglezu, zapinany na dwa rzdy zoconych guzikw
z herbem Austrii i epoletami z plecionego zotego sznura, na ktrym byszczaa pierwsza moja srebrna
gwiazdka. Nakryciem gowy bya oficerska czapka z monogramem cesarskim, do parady kapelusz
stosowany, a broni szpada! mieszna rzecz! Wszystko straciem, co miaem, a ona ocalaa. Kiedy
w listopadzie 1918 r. zrzucaem w Krakowie mundur austriacki i spieszyem do Warszawy, aby zgosi
si w wolnej ju Polsce do suby, zostawiem mundur i szpad u krewnych. I teraz j odnalazem!
Wysoka, bo jedenasta ranga w Namiestnictwie dawaa mi po roku bezpatnej praktyki 88 koron
miesicznie oraz dwa kilo wiec, spory kbek czarno-tawego sznura, sze pir gsich i woreczek
barwionego piasku. By to przepis z czasw Jzefa II, kiedy urzdowao si wieczorem przy wiecach,
pisywao si gsim pirem, posypywao akta piaskiem i zszywao sznurkiem. W Namiestnictwie

196
Mwnica na Forum Romanum ozdobiona dziobami zdobytych okrtw.
wiecono od dawna elektryk, pisano stalkami i uywano bibuy, ale nikomu nie przyszo na myl
cofn to przestarzae rozporzdzenie.
Przydzielono mnie do Rady Szkolnej Krajowej. Mj szef, ktry zdaje si nie wychyli nosa poza Lww
i dwa czy trzy powiatowe starostwa we wschodniej Galicji, wypytywa dokadnie o moje studia
i dotychczasowe zajcia i by do zdziwiony wiadomoci, e przygotowuj kilka artykuw dla
Tygodnika Ilustrowanego o - Norwegii.
O Norwegii? A c pana a tam zagnao - pyta do niezadowolony.
Ch poznania kraju, ktry wyda Ibsena, Bjrnsona, Griega!
Ibsena - powtrzy - no dobrze. Musimy wic obmyle dla pana jak zajmujc robot...
Nazajutrz dowiedziaem si ju co bdzie wypenia mi sze czy siedem godzin urzdowania. Oto
kady ucze przedkadajcy wiadectwo ubstwa i wykazujcy dostateczny postp w nauce mg by
zwolniony z tzw. czesnego, tj. opaty szkolnej. Wszystkie gimnazja zbieray setki tych poda i odsyay
do Rady Szkolnej Krajowej, a e w Galicji byo wiele szk rednich, wic na moim biurku pitrzyy si
stosy owych poda. Niezwykle wana ta czynno polegaa na zbadaniu kadej proby, czy
wiadectwo ubstwa jest naleycie wypenione i czy pilno i moralno petenta uprawniaj go do
zwolnienia od czesnego! Po dwu godzinach tego rodzaju roboty ogarniao mnie nerwowe ziewanie.
Paliem jednego papierosa za drugim, spogldaem na zegarek i wspominaem Rzym, Caf Greco,
Berlin i Krystiani!
Ze mn siedzia komisarz powiatowy, starszy ju urzdnik, ktry nie pojmowa mego znudzenia. Kady
z nas - tumaczy dobrotliwie - musi zaczyna od robt najatwiejszych i dopiero stopniowo dostawa
referaty bardziej interesujce i wymagajce pewnej rutyny biurokratycznej. w komisarz mia ju
czternacie lat suby i jego bardziej interesujca praca polegaa na przydzielaniu poszczeglnym
szkole m kredytw na remonty, bielenie cian, wprawianie szyb itd.
W dwa czy trzy miesice pniej ukazay si w Tygodniku Ilustrowanym moje wraenia z Norwegii,
osobno za sylweta Ibsena i moje tak aosne z nim spotkanie.
W biurze sprawdzaem cigle podania o zwolnienie od czesnego, a wreszcie po roku mj szef
owiadczy, e praktyka moja skoczya si i e zostan niebawem przydzielony do jednego ze
starostw, prawdopodobnie do Nowego Scza.
- Do Scza - szepnem zrozpaczony - do takiej dziury?
- Jak to dziury? - Przecie chodzi pan tam do gimnazjum i rodzice pana mieszkali podobno w tym
powiecie.
Opanowao mnie takie zniechcenie, e ukoniem si i wyszedem bez odpowiedzi, prawie
zdecydowany na porzucenie Namiestnictwa.
Napisaem te zaraz do Kraju, czy maj jakie zajcie dla mnie i czekaem na odpowied, gdy
niespodziewanie, zostaem wezwany do namiestnika. By nim Leon hr. Piniski
197
, profesor
uniwersytetu, uczony pisarz o stylu wykwintnym, mionik sztuki i kolekcjoner.
Wszedem i zastaem namiestnika trzymajcego jaki papier w rku.

197
Piniski Leon (1857-1938) - pisarz, polityk, prawnik i krytyk estetyczny, namiestnik Galicji w latach 1898-
1903, mionik literatury i sztuki.
- Czy to pan mia t przygod z Ibsenem - zapyta. - Jak to byo?
Wic opowiedziaem barwnie ca histori, dodajc charakterystyk Ibsena na tle wczesnego
spoeczestwa norweskiego, jego zatarg z Bjrnsonem itd.
Namiestnik sucha z zajciem, w kocu spyta:
- Chce pan i do Scza? Mam tu wanie do podpisania dekret przeniesienia...
- Ekscelencja wyrzdzi mi najwiksz ask - odpowiedziaem - jeeli pozostawi mnie na razie we
Lwowie.
Namiestnik skin mi uprzejmie gow i za dwa dni zostaem przydzielony do redakcji urzdowej
Gazety Lwowskiej. Redaktorem jej by Adam Krechowiecki
198
, pisarz w swoim czasie niemal tak
poczytny jak Sienkiewicz, autor wielu powieci historycznych, przemiy causeur i doskonay stylista.
W jego rku Gazeta zaja jedno z pierwszych miejsc w prasie galicyjskiej. Artyku wstpny musia
naturalnie oddawa cesarzowi, co byo cesarskie, na pierwszym miejscu drukowano rwnie
wszystkie nominacje, przeniesienia i odznaczenia, ale poza tym Gazeta dawaa dwa felietony,
drukowaa powieci Sienkiewicza, Krechowieckiego, Jeske-Choiskiego
199
, Gawalewicza
200
itd.
Na szpaltach owej urzdwki spotykao si niemal wszystkie goniejsze nazwiska powieciopisarzy,
uczonych, krytykw. W Wiedniu, Paryu i Londynie miaa take bardzo dobrych korespondentw.
Jeszcze powaniej redagowany by Przewodnik Naukowo-Literacki rozporzdzajcy caym sztabem
pierwszorzdnych wsppracownikw. Byem te uszczliwiony z owego przydziau, ktry
zawdziczaem, jak zwykle, przypadkowi. Gdyby Ibsen nie wyrzuci mnie ze swej niszy w Grand Caf
przy Karl Johanns Gade, bybym albo rozpija si z nudw i udrki jako pan komisarz starostwa w
Sczu czy Horodence, albo tua si po wiecie, gonic za niepewnym zarobkiem dziennikarskim.
Krechowiecki, pochodzcy z kresowej szlachty, bardzo przystojny, wysoki, ubrany z wyszukan
elegancj, przedstawia nieznany ju dzisiaj i wwczas take rzadki typ biurokraty-literata. Nazywano
go cesarsko-krlewskim cyganem. W mieszkaniu swej metresy, panny J. drugorzdnej aktoreczki
miejskiego teatru, lub w separatce hotelu Georgea, by rozbrykanym Adasiem, bawicym cae
towarzystwo werw swoich opowiada, w redakcji jednak umia by surowym przeoonym, dzierc
w swym rku nieograniczon wadz bezapelacyjnego tyrana. Nas obu z Wrblewskim
201
traktowa
Krechowiecki nieco poufaej i grzeczniej, ale na og nie by atwym przeoonym. Nie lubi dawa
dyrektyw. By zdania, e to zabija samodzielno. Tylko ciska si jak optany, gdy nie napisao si tak
jak tego sobie yczy. Chwila rewizji kolumn korektorskich bya niemal zawsze tragiczna. Syszao si
najpierw stkania i wzywania wszystkich witych, a potem trzask rzucanego owka i krzyk: Panie
Wysocki! albo: panie Rolle!
202
albo: panie Staniszewski! Wadycio Staniszewski by reporterem
urodzonym na yczakowie, przyzwyczajonym do gorszych jeszcze awantur. On te znosi
najspokojniej gniewy hofrata
203
. Ale Rolle i ja odchorowywalimy je czsto, bo nie zawsze byy suszne
i sprawiedliwe. Mimo wszystko zachowaem dla Adama Krechowieckiego wiele wdzicznoci. Nauczy

198
Krechowiecki Adam (1850-1919) - pisarz, autor powieci historycznych oraz utworw dramatycznych.
199
Jeske-Choiski Teodor (1854-1920) - reakcyjny pisarz i publicysta, autor powieci, dramatw i studiw
literackich, wsppracownik Przegldu Tygodniowego, Nowin, Ateneum, potem Niwy i Sowa.
200
GawaIewicz Marian (1852-1910) - pisarz i dziennikarz, wsppracownik pism krakowskich i warszawskich,
kierownik literacki Tygodnika Ilustrowanego, redaktor Tygodnika Polskiego, i Bluszczu, w r. 1903 dyrektor
teatru w odzi, ogosi wiele utworw poetyckich, komedii, powieci, felietonw i szkicw krytycznych.
201
Wrblewski Wadysaw (ur. 1875) - prawnik i dyplomata, redaktor Gazety Poznaskiej i Pomorskiej.
202
Rolle Micha (ur. 1865) - pisarz, autor szeregu studiw historycznych.
203
Radca dworu.
mnie pisa poprawnie, unika zbytniej kwiecistoci stylu i jego przesady. Nauczy mnie take
poprawia manuskrypty. Bya to mka nie lada. Gazeta Lwowska jako pismo bogate miaa dwa
felietony. Pierwszy by oryginalny, drugi obejmowa przekady. A e hofrat bywa wiele
w towarzystwie lwowskim, wic drugi felieton oddawa na pastw rnym damom, akncym
zarobku lub swej rodzinie. Mnie przypado w udziale dostosowywanie do potrzeb druku tego
potwornego stylu, jaki tworzy pisanina bez talentu osb, ktre nieznon ckliwo, napuszysto
i przeadowywanie tekstu pauzami i wykrzyknikami uwaaj za najpikniejsz form pisarsk.
Komponowaem wic czasem cae strony manuskryptu, nie mogc ich naleycie poprawi. A e nie
miaem oryginau przed oczyma i nie znaem go nieraz w ogle, zdarzay si czasem mieszne
nieporozumienia, ktre naraay mnie pniej na sodko-kwane wymwki naszych
wsppracowniczek.
Z Wadysawem Wrblewskim kolegowalimy na uniwersytecie krakowskim, a spotkali si znowu w
Namiestnictwie. Pniejszy podsekretarz stanu w prezydium Rady Ministrw za czasw
Paderewskiego, pose nasz w Londynie, w Waszyngtonie, zabysn ju na awie uniwersyteckiej
niezwykymi zdolnociami. Mia rwn atwo sowa jak pisania, wietn pami i wybitne zdolnoci
jzykowe. W Namiestnictwie przydzielono go wnet do prezydium, gdzie powierzano mu
najtrudniejsze referaty. Lubia ycie dostatnie i potrzebowa wiele pienidzy. Dlatego postara si te
o przydzia do Gazety Lwowskiej, gdzie pisywa wstpne artykuy polityczne. Siedzielimy
w naronym, najparadniejszym pokoju redakcji. W kilka at pniej Wrblewski, wczesny
organizator biur Rady Stanu w Warszawie, pisa do mnie 13 czerwca 1918, z okazji mego awansu
w austriackiej jeszcze subie, ktr on ju poprzednio opuci, przygotowujc si do kariery
naukowej. Pisa on: Najserdeczniej Ci winszuj generalskiego czynu - co jest prawie rekordem, kiedy
sobie myl, e docign starego Krechowieckiego w tej wysokiej godnoci! Czy byo to do
pomylenia przed 12 laty, kiedymy w brudnym pokoju Gazety Lwowskiej siedzieli obaj, sigajc
wprawdzie szczytw inteligencji, ale nisko postawieni na drabinie socjalnej? Ciekawym, czy biedny,
schudzony okropnie, kiedy go ostatni raz widziaem, Rolle Micha, odczuwa te obroty koa fortuny
w ten sposb, e i tak pociesza si swoj niewtpliw wyszoci, czy te spuci z tonu? A naprawd
dabym co, eby zwyrodniay jad Kazimierza Skrzyskiego
204
o obecnych czasach i ludziach usysze.
Pamitam jak po moim artykule o Leonie XIII szelma wyj chustk do nosa i haaliwie obciera nos
i oczy, twierdzc, e go do ez wzruszy. A Ciebie po powrocie z Parya cynicznie pyta, czy widzia
Loubeta
205
, wszystko z t gb bez wiary i czci. a przecie sympatyczn, moe zreszt dlatego, e ycie
nie szo mu po rach.
Kazimierz Skrzyski by bratem ciotecznym wszechwadnych Badenich, byego premiera oraz
marszaka Sejmu, korzysta wic w peni z pomylnej dla siebie koniunktury, ktra pozwolia mu by
urzdnikiem VIII stopnia (zoty konierz) w Namiestnictwie, czonkiem redakcji Gazety Lwowskiej
i nigdzie nic nie robi. W redakcji zjawia si okoo p do dwunastej, szed prosto do telefonu
i konferowa dugo z kucharzem tzw. kasyna koskiego, co mu da na obiad, a potem czyta od deski
do deski Temps, kania si z przesadn unionoci hofratowi, ktrego nie znosi i znika. Miaem

204
Kazimierz Skrzyski nalea od dawna do redakcji Gazety. Lwowskiej, przydzielony jako starszy komisarz
powiatowy suby administracyjnej. Mimo wszechstronnego wyksztacenia, inteligencji i wrodzonego talentu
pisarskiego nie zdoby si nigdy na powaniejsz prac poza drobnymi wzmiankami w kronice literackiej
Gazety tumaczonymi z Temps i Figaro, ktre czytywa najdokadniej i to byo jego jedynym zajciem.
Uwaa je zreszt za nalec mu si synekur i twierdzi, e dla abonentw Lembergerki mozoli si nie
warto. Pokpiwa sobie z nas wszystkich, nie wyczajc swego szefa, zachowujc ca byskotliwo swej
inteligencji, dowcip o sarkastycznym zaciciu i due oczytanie dla ycia towarzyskiego i salonw lwowskich,
ktrych by poszukiwan i oglnie cenion ozdob, (przyp., aut.)
205
Loubet Emile (1838-1930) - polityk francuski, w latach 1899-1906 prezydent republiki.
go zawsze za snoba i galicyjskiego ppanka. Spotkaem go wszake pniej w Rzymie, z dala od
Gazety Lwowskiej i przekonaem si, e pod t mask rozprniaczonego cynika kryje si duo
serca, wielkie oczytanie i niepospolita znajomo sztuki i literatury.
Redaktorem felietonu by Micha Rolle, syn popularnego za czasw mojej modoci historyka, dra
Antoniego J., ktry jako lekarz w Kamiecu Podolskim wolny czas od pracy zawodowej powica
studiom nad histori naszych kresw, ujmujc j w form krtkich, zawsze interesujcych
opowiada. Syn nie odziedziczy talentw ojca. Korzysta tylko z jego przebogatego archiwum
i biblioteki. Zna rwnie jzyk rosyjski i literatur, co dawao mu pewn wyszo nad nami. By
zreszt najstarszy z nas wiekiem i wysoce si ceni, lecz pokpiwalimy troch z jego rzekomej erudycji.
Lubilimy go jednak wszyscy za pogodne usposobienie i uczynno.
Artykuy wstpne na przemian z Wrblewskim pisywa poeta Stanisaw Rossowski
206
. Nie wiem, czy
nie umia si rzdzi, czy mia jakie kosztowne zachcianki, ale mimo znonej pensji i wierszowego,
nigdy nie mia grosza przy duszy. Wyzyskiwali go take lichwiarze. Robic raz rewizj w drukarni,
musiaem przyj jakiego yda, ktry chcia koniecznie zobaczy pana redaktora.
- Ja tylko dowiaduj si, czy felieton pana Rossowskiego dzi idzie - spyta pokornie.
- A c to pana moe obchodzi?
- Un mi si tak spodobay e ja go kupi.
- Jak to, tak na pniu?
- Nie na pniu. Ja zapaciem za niego 15 koron!
- No to pan przepaci. Felieton ma najwyej 200 wierszy, to znaczy 10 koron!
- Czy pan redaktor si nie myli? Pan Rossowski mwi, e bdzie wicej jak 250 wierszy...
yd odszed zmartwiony i widziaem go potem, jak siedzia na awce na Waach, czekajc na wyjcie
mego kolegi z redakcji.
Rossowski mia niezwyk atwo pisania. W mgnieniu oka by gotw ze swoim artykuem i potem
zabiera si zaraz do swej roboty. Pisa komedie, powieci, wiersze, w zamcie redakcyjnym, wrd
rozmw z metrampaem i kolegami, midzy jedn strof a drug, robic korekt z tym samym
zawsze spokojem i pogod.
Szczerze mi al byo tego czowieka. Mia talent i staranne przygotowanie literackie, lecz bieda,
rodzce si co roku dzieci, choroby ich, ksztacenie, zmuszay poet do cigego szukania zarobku, do
roboty na kolanie, do unikania tematw, ktre mogyby nie znale nakadcy...
ycie zwarzyo w nim wiar w siebie, e mgby stworzy co gbszego i bardziej wartociowego.
Jak zudna wielko nasza caa...
Mymy, ufajc promiennej legendzie,
Wieczno rocili sobie...
- wpisa mi w sztambuch. Suchajc za moich opowieci o stypendystach norweskiego Sthortingu,
wyjedajcych na roczny lub dwuroczny pobyt za granic, gdzie mog pracowa w idealnych wprost
warunkach, umiecha si tylko z gorycz i rozmow na inne skierowa tory.

206
Rossowski Stanisaw (1861-1940) - poeta, prozaik, autor utworw dramatycznych i tumacz.
Wyapaem go raz na kapitalnej sztuczce. Osiemnastego sierpnia w dniu imienin cesarza Franciszka
Jzefa Gazeta Lwowska ogaszaa zawsze wiernopoddaczy artyku wstpny. Drugiego czy trzeciego
roku mej pracy redakcyjnej, nie majc nic z polityk wsplnego, dostaem kartk od chorego
Rossowskiego z prob o napisanie za niego owego artykuu. Poleciaem wic do niego do domu
i tumaczyem, e nie potrafi tego zrobi. Na to Rossowski:
- Niech pan wemie stare roczniki sprzed kilku lat i odpisze po prostu ktry z tych artykuw. Trzeba
jednak najpierw przejrze to, co drukowalimy w zeszym roku, aby si nie powtrzy. Tylko prosz,
niech mnie pan nie zdradzi.
Wrciem do redakcji i z trzech starych artykuw zlepiem patetyczny wylew naszych
wiernopoddaczych uczu, ktrych autorem by zapewne jeszcze Wadysaw oziski
207
, poprzednik
Adama Krechowieckiego. w figiel tak mi si spodoba, e opowiedziaem go w sekrecie moim
przyjacioom u Schneidra. W kilka dni pniej dostaem bur od redaktora, nie za to, co uczyniem,
lecz za cyniczne przechwalanie si tego rodzaju pomysem, nie godzcym si bynajmniej z moim
stanowiskiem urzdnika! I na tym si skoczyo.
Krech by porzdnym czowiekiem.
Dopiero od chwili przydzielenia mnie do Gazety Lwowskiej poznaem waciwie Lww. Jechaem
tam zrezygnowany, z pewn niechci. Jako urzdnik Namiestnictwa byem krpowany wieloma
wzgldami. Wcigano mnie w koa ludzi, ktrzy mnie nie interesowali, przestrzegano przed
nieodpowiednim towarzystwem i raportami, jakie skada dyrektor policji namiestnikowi dwa razy
w tygodniu. Urzdnika pracujcego w oficjalnej Gazecie Lwowskiej nie uwaano za
penowartociowego, dawano mu te za to wiksz swobod.
Korzystaem wic z niej obficie, aklimatyzujc si we Lwowie coraz lepiej. Miasto to bardzo zyskiwao
na porwnaniu z Krakowem. Ludzie byli weselsi, wawsi, pracowitsi. Lubili zabawi si z fantazj
i zawsze - w przeciwiestwie do cnotliwego Krakowa - w towarzystwie kobiet, w ktrych odczuwao
si przymieszk krwi wschodniej. Urod miay bujn, krew gorc i atwo zapaln... Lecz po hulance
w restauracji hotelu Georgea, gdzie modzi waciciele Hoffmanowie przepijali wraz z gomi cay
spory swj zarobek, w Imperialu, Francuskim lub w lecie w podmiejskiej, niesychanie zabawnej
knajpce yczakowskiej Za drgiem szo si pod tusz zimnej wody i nie spaniao do biura ani
o kwadrans. Oglna zamono bya te wiksza anieli w Krakowie. Mieszczastwo dorabiao si
fortun na handlu z bogatym ziemiastwem. Borysaw by blisko, gdzie nieraz niespodziany wybuch
nowego rda naftowego przemienia przypadkowego udziaowca w bogacza.
Namiestnictwo i Wydzia Krajowy jako ostatnie instancje administracji pastwowej i autonomii
daway licznym adwokatom i rejentom mono sutych zarobkw, sowem ycie byo o wiele
atwiejsze...
Nie byo jeszcze endekw, tzn. stronnictwa narodowo-demokratycznego, ktre wprowadzio tyle
zamtu za rzdw namiestnika Bobrzyskiego. Jedynym zgrzytem w pogodnej atmosferze Lwowa
byli socjalici. Wnet po przyjedzie zobaczyem scen uliczn, ktra mnie oburzya. Koo pomnika
Mickiewicza - jednego jeszcze dowodu wicej, jak polskim rzebiarzom zbywa na poczuciu
architektury i monumentalnoci pomnikowej - zobaczyem nieliczn garstk ludzi, suchajcych
jakiego mwcy. Gos wyda mi si znajomy, podszedem wic bliej i odkryem na cokole pomnika

207
oziski Wadysaw (1834-1912) - pisarz, autor powieci historycznych oraz studiw z historii kultury,
Prawem i lewem, obyczaje na Czerwonej Rusi za panowania Zygmunta III, ycie polskie w dawnych wiekach i in.
aktora Adwentowicza
208
piorunujcego na panujce stosunki. Stojcy na stopniach komisarz policji
usiowa cign go na ziemi, a gdy mu si to nie udawao, skin na dwu rosych agentw, ktrzy
zaszli Adwentowicza z tyu i ujwszy go pod rk, poprowadzili przemoc do komisariatu. Widziaem
przez chwil blad, wykrzywion gniewem twarz modego aktora, ktry tym swoim tragicznym
gosem, dziaajcym tak silnie na scenie wyraa si nieprzychylnie o c. k. wadzy pastwowej, jak
czytaem to pniej w protokole policyjnym.
Spoeczestwo Lwowa byo bardziej postpowe anieli krakowskie, bardziej aktywne i w przewanej
swej wikszoci szczerze demokratyczne, lecz chciao na og wspy zgodnie i lojalnie z rzdem
pastwa zaborczego, w szczerym przekonaniu, e jest to stanowisko polityczne w wczesnych
warunkach suszne i korzystne. Omieszone pniej haso przy tobie panie stoimy i sta chcemy nie
byo przecie wycznym wymysem krakowskiej konserwy. Uznawao je i powtarzao spoeczestwo
wschodniej Maopolski, a szczeglnie tzw. Podolacy. Wydao ono kilka filarw rzdw austro-
wgierskich, jak premiera Kazimierza i marszaka Stanisawa Badenich, ministra spraw zagranicznych
Agenora Gouchowskiego, namiestnika Leona Piniskiego
209
, ministra Abrahamowicza
210
, ministra
Zaleskiego
211
i innych. yli oni wszyscy w epoce, w ktrej ceniono przede wszystkim prac pozytywn,
zyskodajn i gromadzenie zasobw zarwno intelektualnych jak i gospodarczych na przyszo.
Potrzeby serca zaspokajano obchodami narodowymi, ktre o ile miay charakter antyrosyjski, byy
nawet przez rzd wiedeski popierane. I ta antyrosyjska postawa polityki zagranicznej Austro-Wgier
odpowiadaa w zupenoci przekonaniom przewanej czci spoeczestwa galicyjskiego.
Emigranci z Krlestwa, Sybiracy wracajcy z cikich robt nad Morzem Biaym podobne nastroje
rozpowszechniali i utwierdzali. Szereg powieci odegrao take pewn rol w tworzeniu si nastrojw
antyrosyjskich w Galicji. Powszechna niepopularno pocztkw ruchu narodowo-demokratycznego
miaa wanie swe rdo w podejrzeniu, e pierwsi jego propagatorzy - Roman Dmowski i Jan
Popawski, dyli do zjednoczenia ziem polskich w ramach autonomii rosyjskiej.
Z pocztku dziaali oni z ukrycia. Dmowski wydawa dla ludu wiejskiego Polaka oraz Przegld
Wszechpolski, ktrego w Galicji nikt nie czyta. Policja polityczna sdzia, e przeznaczony on jest
wycznie dla Krlestwa i dlatego tolerowaa jego istnienie. Pozornie redagowa Polaka mody
ksigarz krakowski Kasper Wojnar
212
, cay numer wypeniali wszake Popawski i Dmowski.
Wnet jednak przedstawiciele nowego ruchu pojawili si rwnie we Lwowie. Rok mego osiedlenia si
tame by rwnoczenie rokiem najazdu Warszawy na to miasto. Bronisaw Laskownicki
213

sekretarz Sowa Polskiego zaoonego przez szlachetnego, a tak nieszczliwego w swych rnych
posuniciach marzyciela, Stanisawa Szczepanowskiego
214
, wydawa tam dziennik popularny Wiek
XX, nazwany pniej Wiekiem Nowym. Nabyli go Jan Popawski i Franciszek Rawita Gawroski
215
,

208
Adwentowicz Karol (ur. 1876) - znakomity aktor polski, wietny wykonawca rl w dramatach Szekspira,
Ibsena, Strindberga, Sowackiego i in.
209
Piniski Leon (1857-1938) - pisarz, polityk, prawnik i krytyk estetyczny, namiestnik Galicji w latach 1898-
1903, mionik literatury i sztuki.
210
Abrahamowicz Dawid (1839-1926) - polityk polski, dugoletni przedstawiciel konserwatywnej szlachty
galicyjskiej; w r. 1897 przewodniczcy Wiedeskiej Izby Posw, w latach 1907-1909 minister dla Galicji.
211
Zaleski Wacaw (1868-1913) - polityk polski, od r. 1911 minister skarbu, swoj polityk skarbow odda
wielkie usugi Austrii.
212
Wojnar Kasper (ur. 1871) - autor i wydawca popularnych ksiek dla ludu, m. in. o Kociuszce i Mickiewiczu.
213
Laskownicki Bronisaw - reporter, sekretarz Sowa Polskiego, potem redaktor Wieku Nowego.
214
Szczepanowski Stanisaw, pseudonim Piast (1846-1900) - dziaacz spoeczny, ekonomista, pisarz i publicysta,
redaktor Sowa Polskiego.
215
Gawroski-Rawita Franciszek (1845-1930) - agronom, pisarz, etnograf, autor szeregu szkicw historycznych,
powieci, studiw.
waciciel folwarku ozina koo Lwowa, troch literat, troch szlagon, znany w miecie powszechnie,
bo chodzi jak Tadeusz Romanowicz
216
w czamarze. Gawroski poznawszy Popawskiego uleg
pierwszy we Lwowie jego dialektyce i istotnie niezwykym walorom osobistym, stajc si jednym
z filarw galicyjskiej endecji.
Wnet caa redakcja Wieku XX zaroia si od obcych, nieznanych twarzy. Zjawili si z warszawskiego
Gosu stae umiechnity i pogodny, chocia w polemice zajady Zygmunt Wasilewski
217
, gruby, o
twarzy eunucha i mdrych oczach Jzef Hasko
218
i Stanisaw Komiski, zwany nie wiadomo dlaczego
biskupem.
Wiek XX by redagowany bardzo zrcznie. Wyuczony na podchodzeniu cenzury warszawskiej w
Gosie porusza Popawski tematy draliwe w sposb tak pozornie niewinny, liczcy si
z obowizujcymi przepisami, e cenzura zmuszona bya je puszcza. W ten sposb ukazyway si tam
artykuy omawiajce np. synn spraw wrzesisk, mimo jej antyniemieckiego charakteru, wietnie
przeprowadzon obron Morskiego Oka w sporze z Wgrami itd.
Wiek XX przygotowywa grunt i torowa drog ruchowi narodowo-demokratycznemu. Wnet te
ramy jego okazay si za skromne, za szczupe. Ci sami ludzie, ktrzy nabyli Wiek, wydzierawili w r.
1902 po mierci Szczepanowskiego Sowo Polskie od jego spadkobiercw Wolskich i Odrzywolskich,
i w bardzo krtkim przecigu czasu potrafili wysun si na czoo prasy lwowskiej, odgrywajc w yciu
publicznym coraz wiksz i coraz goniejsz rol. Mimo e wwczas nie zajmowaem si zupenie
polityk, do ktrej zaprzgn mnie w kilka lat pniej namiestnik Andrzej Potocki
219
przydzielajc do
biura prezydialnego Namiestnictwa, stykaem si z warszawistami codziennie w kawiarni Schneidra
przy ul. Akademickiej. Wprowadzi mnie w to koo Jan Kasprowicz, wczesny redaktor nocny Kuriera
Lwowskiego, a e pisywaem tam w cichoci i bezimiennie recenzje teatralne na zaproszenie
znanego mi jeszcze z czasw gimnazjalnych Bolesawa Wysoucha, wic poznalimy si i zaprzyjanili.
U Schneidra, w ostatniej, najmniejszej salce, schodzia si caa redakcja Sowa i po wypiciu kawy
zasiadaa do gry - w domino. Nie wiem, kto z nich wymyli ow zabaw, stosown raczej w pokoju
dziecinnym, uprawian jednak przez warszawistw z takim przejciem, powag i zapaem, jak
gdyby chodzio tu o losy wiata.
Tylko Jan Popawski gra jakby od niechcenia, szybko, bez namysu i zaszczyca do licznych kibicw
rozmow, ktra przybieraa czsto form do niemiej o nas Galicjanach opinii. Zdarzyo si, e
wszyscy kibice mieli tytu doktorski: Tadeusz Sobolewski, urzdnik prokuratorii skarbu, Ernst
220
,
astronom, Stanisaw Komiski z Wydziau Krajowego i ja.
Popawski zwrci si do nas i zapyta:
- C, panowie doktorzy! Nad czyme pracujecie? Jakie zbieracie materiay? Czym si interesujecie?
By wczoraj odczyt bardzo ciekawy, ale nikogo z was tam nie widziaem! Po c trudzilicie si
ubiegajc si o tak zaszczytny tytu, ktry jest zazwyczaj wynikiem wyrobionej ciekawoci umysowej!
Czy sdzicie, e wysiadywanie u Schneidra w bezczynnoci nie obnia w was tego wyszego poziomu
umysowoci, do ktrego doszlicie przez wasz nauk, tak bez powodu przerwan? Czy zdawalicie

216
Romanowicz Tadeusz (1844-1904) - polityk i ekonomista galicyjski, pose na sejm i do Rady Pastwa,
publicysta, redaktor Nowej Reformy, Sowa Polskiego i in., uczestnik powstania styczniowego.
217
Wasilewski Zygmunt (1865-1953) - krytyk literacki i publicysta o orientacji narodowo-demokratycznej.
218
Hasko Jzef (1856-1881) - publicysta, jeden z pierwszych wsppracownikw Gosu (warszawskiego).
219
Potocki Andrzej (1861-1908) - w latach 1901-1903 marszaek krajowy, od r. 1903 namiestnik Galicji, zgin w
zamachu, zabity przez studenta ukraiskiego.
220
Ernst Marcin (1869-1930) - astronom, dyrektor obserwatorium astronomicznego we Lwowie.
wasze rygoroza tylko dlatego, aby zosta c. k. praktykantem - tu Popawski spoglda na mnie
drwico - i pobiera 88 koron miesicznie? Bardzo si obawiam, e zatracicie wnet w sobie wasz
dorobek umysowy! Jest on przecie nie tylko wasz wasnoci, ale take bogactwem caego narodu,
ktry powinien w inteligencji znajdowa rda swojej myli twrczej...
- A c pan - burknem - pan wysiaduje przecie take u Schneidra jeszcze duej ode mnie i gra
w domino!
- Gram w domino - odpar spokojnie - ale w myli ukadam sobie artyku wstpny. Poza tym
rozwaam rne sprawy. Patrzc na was odczuem np. przed chwil potrzeb zorganizowania
jakiego zwizku jednoczcego inteligencj i wyrywajcego j z tego upienia, w jakim tutaj yje.
I tak narodzi si, zdaje si, pomys przejcia Zwizku Naukowo-Literackiego!
Trzeba przyzna, e ci przybysze z Warszawy byli doskonaymi organizatorami. I mieli, co
najwaniejsze, pienidze. Nikt nie wiedzia skd je brali. Wrogowie ich twierdzili, e czerpali oni z tych
samych rde, ktre stay otworem dla zaoonego niedawno we Lwowie, wietnie uposaonego
rusofilskiego dziennika Prykarpackaja Ru i dla rusofilskiej propagandy hrabiego Bobrinskiego
221
.
Jestem wszake pewny, e Dmowski wynajdowa tylko w bogatym Krlestwie Polskim hojnych
protektorw i tylko tam zdobywa potrzebne mu dla akcji politycznych czy prasowych fundusze z t
sam zrcznoci, z jak zapewnia sobie samemu dostatnie ycie codzienne. Narodowa Demokracja
rozpowiadaa przecie, e my jestemy niebezpieczestwem Polski, e bagno w ktrym toniemy,
moe i innych wcign w swoj zgni otcha! Wic spieszono z ratunkiem i nie aowano pienidzy.
Ale o tym dowiedzielimy si pniej.
Na razie cieszylimy si z byskawicznego rozrostu Sowa Polskiego. Poziom prasy lwowskiej by
bowiem o wiele niszy od krakowskiej. Redagowana przez dr Vogla
222
Gazeta Narodowa dawaa
jako organ podolskich konserwatystw programowe artykuy Dzieduszyckiego
223
, Cieskiego
224
,
Abrahamowicza itd. ale na codzie bya to mao zajmujca kompilacja wiedeskiego Vaterlandu
i krakowskiego Czasu. Przegld L. Masowskiego by kopi Klein Journalu, tzn. wycina z caej
prasy polskiej co ciekawsze wiadomoci i przedrukowywa je bez podawania rda i autora. Poza tym
bra subwencje z wiedeskiego Lnderbanku i ogasza jego finansowo-gospodarcze informacje.
Jedynie oryginalnym dziaem w tym pimie byy recenzje teatralne, pisywane przez najskrajniejszego
rewolucjonist intelektualnego, jedynego przyjaciela Karola Irzykowskiego
225
- Stanisawa Womel.
Nie mogem si do nadziwi owej kombinacji dwu tak odrbnych wiatw, lecz radzono mi, abym
Womeli o to nie pyta.
Ciekawy typ. Chudy jak kociotrup, niski, mia ywo i gestykulacj poudniowca. Temperament po
prostu wulkaniczny. Oczy czarne, wiecce, czoo niskie, porysowane gbokimi zmarszczkami,
czupryna ogromna, wichrowata, burzona ustawicznie rkoma, ktre w podnieceniu dysputy
wyryway z niej cae kpki wosw i zanosiy - do ust. Tak! Womela gryz wasne wosy rzadko
rozstawionymi zbami i by w stanie wypowiada przy tym najbardziej obraliwe opinie, ubrane

221
Bobrinski Wodzimierz (1856- ?) - reakcyjny polityk rosyjski, gubernator Lwowa w czasie pierwszej wojny
imperialistycznej.
222
Vogel Aleksander (?-1926) - adwokat, wydawca Gazety Narodowej.
223
Dzieduszycki Wojciech (1845-1913) - polityk i literat, jeden z przywdcw partii konserwatywnej, prezes
Koa Polskiego, minister dla Galicji.
224
Cieski Tadeusz (1856-1925) - polityk, dugoletni przywdca konserwatystw wschodnio-galicyjskich,
wydawca tygodnika Rzeczpospolita.
225
Irzykowski Karol (1873-1944) - wybitny krytyk literacki, pisarz i dramaturg, przeciwnik ideowo-artystycznych
zaoe Modej Polski.
zawsze w form abstrakcyjn, tak e obraony mg nie bra ich do siebie. Powiedziaem kiedy, e
Womela mci si na ludziach za to, e musi suy takiemu Masowskiemu i moe miaem troch
susznoci. Womela uznawa tylko jeden autorytet - Irzykowskiego i to take byo dowodem jego
inteligencji, e on niemal pierwszy pozna si na tak bogatej i wybitnej umysowoci Irzykowskiego,
ktry by wwczas dla wielu tylko wietnym stenografem sejmowym i krnbrnym urzdnikiem
oficjalnego biura korespondencyjnego!
Mieszczastwo lwowskie podtrzymywao Dziennik Polski na poziomie drugorzdnego organu
zapadej prowincji, ktry stale bra w obron krtkowzroczne, przestarzae wiatopogldy swoich
pracodawcw i poczuwa si do obowizku wystpowania w roli obrocy zagroonej moralnoci w
yciu, w literaturze i sztuce. Popisyway si tam rne analfabety literackie, nieuznajce postpu
i cigego rozwoju myli ludzkiej... Mimo to mia Dziennik Polski najwiksz liczb patnych
abonentw i przechwala si, e jest organem stolicy!
Kurier Lwowski by ywo i dobrze redagowanym dziennikiem stronnictwa ludowego z bogatym
dziaem wiadomoci z ycia prowincji i wsi polskiej. Dzia polityczny prowadzi wytrawny publicysta
i dziaacz ludowy Bolesaw Wysouch; Zygmunt Fryling
226
i J. Kasprowicz byli redaktorami pozostaych
dziaw. Bardzo jednak ograniczone rodki materialne i liczenie si z potrzebami i poziomem wiejskiej
inteligencji, dla ktrej by przeznaczony Kurier Lwowski, nie pozwalay na podniesienie
i urozmaicenie poziomu tego dziennika.
Namiestnictwo wydawao, jak wspomniaem, Gazet Lwowsk pod redakcj radcy dworu Adama
Krechowieckiego. Dzia jej literacki wyrnia si starannym doborem treci, ale na og Gazet
krpowa oficjalny charakter i ogranicza moliwoci wypowiadania si. Poza tym miaa prasa
lwowska raczej wygld prowincjonalny, chcc za wiedzie naprawd co dzieje si w wiecie, brao
si do rki wiedesk Neue Freie Presse, abonowan w dwu egzemplarzach przez kad szanujc
si kawiarni.
Dopiero narodowo-demokratyczne Sowo Polskie oywio i zmodernizowao w stan rzeczy.
Redagowane przez dowiadczonych publicystw Popawskiego, Wasilewskiego i Hask dawao
codziennie sprawozdania przekazywane telefonicznie z Wiednia z najwaniejszych wydarze polityki
wewntrznej i zewntrznej Austro-Wgier, z tajnych nawet posiedze parlamentu i Koa Polskiego
i opisywao dugo i szeroko rne sprawy, streszczane dotd przez C. K. Biuro Korespondencyjne
w kilku sowach lub w ogle pomijane milczeniem. Zjednywao to naturalnie pismu coraz wicej
zwolennikw. Najwicej imponoway lwowianom owe podawane telefonicznie artykuy. Czytao si
nieraz o trzeciej po obiedzie mowy naszych posw, wypowiadane przed dwu godzinami w Wiedniu!
Korespondent wiedeski Sowa Polskiego Adam Nowicki
227
by istotnie doskonaym dziennikarzem
w stylu europejskim. I za przykadem swoich wielkowiatowych kolegw nie mia adnych przekona
ani uprzedze politycznych. By filarem narodowo-demokratycznego organu, ktry przeszed wnet do
jawnej opozycji przeciwko rzdowi centralnemu i krajowemu, ale rwnoczenie wydawa razem
z godnym siebie kompanem, regierungsratem Obogim, subwencjonowan przez rzd Polnische
Korrespondenz, oraz by agentem prasowym Biliskiego
228
w czasach jego rzdw w Boni i
Hercegowinie. Mia w kadym klubie parlamentarnym i w kadym ministerstwie przyjaci lub
patnych wsppracownikw, ktrzy dostarczali mu informacji. Oddawa te Narodowej Demokracji

226
Fryling Zygmunt - dziennikarz, redaktor nocnego wydania Kuriera Lwowskiego.
227
Nowicki Adam - dziennikarz, po pierwszej wojnie imperialistycznej przenis si do Ameryki, gdzie by
redaktorem jednego z pism polskich.
228
Biliski Leon (1846-1928) - uczony i polityk, pose na sejm galicyjski z ramienia partii konserwatywnej, jeden
z najwikszych dygnitarzy austriackich, piastujcy parokrotnie tek ministra.
ogromne usugi. Niejeden zaprenumerowa Sowo Polskie wycznie dla jego bogatego materiau
informacyjnego i po jakim czasie zaczyna myle jego kategoriami. Ani wiedzia, kiedy stawa si
endekiem.
Z czonkami redakcji Sowa Polskiego spotykaem si czciej, gdy zaczem pracowa w Gazecie
Lwowskiej, i gdy Kasprowicz wystpi z Kuriera Lwowskiego, aby obj redakcj niedzielnego
dodatku literackiego w Sowie Polskim. Chodzilimy razem do winiarni George'a. Jake dobrze
pamitam w dugi, dbowy st w rogu, przy ktrym zasiada Jan Gwalbert Pawlikowski
229
, Rawita
Gawroski, wietny causeur Tenner
230
, byy aktor, pniej dyrektor lwowskiego oddziau
triesteskiego Zakadu Ubezpiecze, Wasilewski, Kasprowicz ze swoimi modymi przyjacimi
Tadeuszem Sobolewskim i mn, rzadziej Popawski i Hasko. Godziny spdzane w tym towarzystwie
mijay jak chwile i ani si czowiek spostrzega, gdy szary wit zaczyna przeglda si w oknach...
Growa nad wszystkimi nie tylko wzrostem, lecz bogatym w przern wiedz umysem Jan
Gwalbert Pawlikowski, syn Mieczysawa, zaoyciela Reformy. Waciciel duego majtku
ziemskiego Medyka, ekonomista z zawodu, profesor ekonomii w Akademii Rolniczej w Dublanach,
interesowa si waciwie kadym zagadnieniem z dziedziny poezji i literatury polskiej, historii i sztuki.
Potrafi z rwn atwoci wygosi bez przygotowania wykad o stylu zakopiaskim, jak i o
Towiaskim, o mistyce Sowackiego, interpretacji Krla Ducha, czy bdach w polityce agrarnej
Austro-Wgier. Mwi cicho, a jego krtko strzyony siwy ws, osania usta, jak gdyby pokpiwajco
umiechnite. Nigdy si nie unosi, a gdy nie potrafi przekona, milkn i zmienia temat rozmowy.
Umia j take podtrzyma i wciga do dyskusji wszystkich obecnych. Ksztaci nas po prostu,
wydobywajc z nas ukryte nieraz wartoci. A w gruncie rzeczy by osobicie niedostpny. Nikt z nim
nie y na stopie poufaej. Oddawa kademu do dyspozycji sw wiedz, wynik wasnych przemyle,
lecz serca przed nim nie odkrywa.
O ile Jan Pawlikowski nie wyglda zupenie na obywatela ziemskiego, jakim by z dziada pradziada,
o tyle patrzc na Rawit-Gawroskiego zdawao si, e dopiero co wrci ze stajni albo z pola, gdzie
popdza do roboty dugi rzd krasnych, poyskujcych sierpami niwiarek. Czupryn bielusiek mia
dug, opadajc na konierz czamary spitej turkusem pod szyj. Twarz czerstwa, czerwona,
opalona. Ws zawiesisty. Wysoki i prosty jak wieca. Unosi si atwo, bo temperament mia duy i to
nie tylko w dyskusji. Nie gardzi wgrzynem, ale gow mia siln i nie tak atwo mona go byo
pokona. By wrogiem wszelkiego marzycielstwa politycznego, czy literackiego, a wyznawc trzewej
pracy na niwie wasnej i spoecznej.
Kasprowicz przytakiwa czsto Rawicie, szczeglnie, gdy mwi o doniosej roli, jaka czeka chopa
polskiego, ktry musi odzyska to, co szlachta zmarnowaa, ale mimo niezwykej siy fizycznej
i atletycznej budowy, gow mia sab i pod wpywem alkoholu przerzuca si z kadej dyskusji na
ulubione swoje tematy, prowadzone w trzech jzykach. Zaczyna zrazu po niemiecku, deklamowa
Schillera, Gthego z czasu swoich popisw szkolnych i to by znak, e Kasper ma ju w czubie. Po tym
przechodzi na Horacego... Gdy jednak rozpoczyna jakie zaklcia hebrajskie i cytaty Zakonu,
wypowiadane gosem tragicznym, wiedziao si wwczas, e czas najwyszy wraca do domu.
Przyzwyczajony do nocnych posiedze i dalekich spacerw, odprowadzaem chtnie Kaspra do domu,
mimo e mieszka a pod samym parkiem Stryjskim, przy ulicy Puaskiego. Kasper ujmowa mnie sw
elazn rk pod rami i by przekonany, e to on musi mnie odprowadzi, a nie ja jego. Przystawa
czsto i mwi wiele. Lecz nigdy o sobie. I to byo cech naszych stosunkw, jakie czyy przyjaci

229
Pawlikowski Jan Gwalbert (1860-1939) - ekonomista i historyk literatury, profesor Akademii Rolniczej w
Dublanach, badacz mistycznego okresu w twrczoci Sowackiego.
230
Tenner Juliusz - krytyk teatralny, autor kilku ksiek m. in. Estetyka ywego sowa.
Kaspra i rycerzy okrgego stou, jak Tenner nazywa nasze zebrania w winiarni Georgea. Nie
zwierzalimy si z naszych spraw intymnych, z naszych zwycistw lub niepowodze sercowych.
Znaem np. na wylot jednego z moich tamtejszych przyjaci, wiedziaem co czyta, co go interesuje,
a co nudzi, nie miaem jednak pojcia, e odkocha si w swojej przemiej narzeczonej, a zakocha si
w innej, starszej, brzydszej, lecz przedsibiorczej pannicy, co skierowaa pniej jego ycie na cakiem
odmienne tory! Tak samo byo z Kasprem...
Byem te ogromnie zdziwiony, gdy pewnego dnia wony w biurze zameldowa mi, e jaki pan chce
si ze mn widzie, lecz prosi, abym wyszed na korytarz.
To by Kasprowicz! Ale jake straszliwie zmieniony. Oczy mia jakby zagase, twarz sczernia, czoo
poorane, usta trzsce, wykrzyw wion skurczem blu czy wciekoci. Chwyci mnie za rk,
pocign w ciemny kt korytarza i zacz mwi ochrypym, wychodzcym ze studni gosem:
- Mj drogi zatelefonuj do Tadzia Sobolewskiego i jedcie obaj do mojego mieszkania... tam s dzieci
same... Przekn lin i doda: - ona wyjechaa. Dostaem w redakcji list... Jeszcze nie potrafi tam
pj. Masz tu kilka koron, kup co po drodze. Dzieci s pewnie godne...
Gos mu si zatrzs, zaama, odwrci si gwatownie i odszed.
Ledwo biuro si skoczyo, pojechalimy razem z Tadziem na ul, Puaskiego, rozmawiajc po drodze o
Kasprze. Wiedzielimy obaj, e Przybyszewski zjeda czsto do Lwowa, gdzie Pawlikowski gra jego
Zote runo. W przeciwiestwie do Krakowa powitanie w stolicy byego redaktora ycia byo nie tyle
chodne, co obojtne. Nikt go nie fetowa, nie zaprasza, nikt przed nim nie klka. Spotykalimy si
przelotnie, w teatrze, na ulicy i zarzucalimy sobie nawzajem zmian naszych uczu, ktre
przeniesione na grunt polski przybray form zwykej, zdawkowej przyjani. Stach bez Dagny, bez
fortepianu, bez atmosfery Berlina - mala. Nie powiedzia mi nawet, gdzie mieszka i miaem w ogle
wraenie, e bra mi za ze moje ustatkowanie si, zdobycie tytuu doktorskiego, o ktrym on w
Berlinie marzy, zajcie stanowiska, rozpoczcie pracy codziennej, buruazyjnej. Z mojej recenzji ze
Zotego Runa by rwnie niezadowolony, mimo e narazia mnie ona na wymwki redaktora,
ktremu masowe uwodzenie cudzych on i acuchy fatalistycznych przeznacze bynajmniej w tym
dramacie nie imponoway, a mieszy aktor Wgrzyn w obcisym czarnym ubraniu, ktry w ostatnim
akcie zjawia si na scenie, jako fatum i nakrca zegar ycia bohatera Zotego Runa Rembowskiego. Na
mnie wywara owa scena najsilniejsze wraenie, za Przybyszewski zarzuca mi, e nie wyczuem
naleycie w akcji dramatu owej koncentracji potg, ktre poza wol czowieka, rzdz nim i o jego
czynnoci decyduj. Ta krtka dyskusja prowadzona przez Stacha z pobaliw ironi jeszcze bardziej
ostudzia nasze stosunki. Nigdzie zreszt si nie pokazywa.
Dopiero teraz dowiedziaem si, co byo powodem tego ukrywania si... ona Kasprowicza! ona tego
czowieka, ktrego uwielbia jako poet! Na wzgrzu mierci nazywa przecie najpotniejszym
poematem wspczesnej poezji sowiaskiej! Jako towarzysza modych swych lat po bratersku
kocha... Tak przynajmniej w Berlinie nam opowiada! I temu ubstwianemu przez siebie twrcy
i przyjacielowi odebra bez cienia skrupuu on, dzieciom jego matk!
Jenseits des Guten und des Bsen!
231

Dotarlimy do mieszkania Kasprowicza jakby zawstydzeni. C za aosny czeka nas widok! Pokoiki
w nieadzie, szafy pootwierane, ka nie posane, a na dwu dziecinnych posaniach siedziay dwie
mae dziewczynki. Trzymay pudeka cukierkw w rczkach, buzie miay zawalane czekolad i zami,

231
Poza granicami dobra i za. (niem.)
bo pakay. Zobaczywszy nas zaczy w gos becze. Pewnie si przelky, bo nigdy nas przedtem nie
widziay.
- Ja chcem do mamy - szlochaa modsza. Wic Sobolewski wzi j na ramiona i usiowa j uspokoi
tacem. Walcowa z ni po pokoiku, przytupywa i wywoa nawet umiech na twarzy dziecka. Widzc
to poszedem w jego lady ze starsz i tak taczylimy obaj z naszymi maymi tancerkami, ktrym si
to bardzo spodobao. Gdy ustawaem, bo mi tchu brako, malestwo prosio: Jeszcze, jeszcze!
Upiorny taniec na cmentarzysku rozbitej rodziny!
Zawoalimy potem strk, ktra przy nas umya i ubraa dzieci, chcielimy take zostawi pienidze
na obiad, ale ona odpowiedziaa, e dostaa je ju od pani i wnet jedzenie przyniesie:
- Pani zreszt mwia, e wrci i dzieci zabierze. Na razie miaa przychodzi jej siostra, lecz dotd si
nie zjawia.
Dzieci wyczesane, ubrane, nabray do nas zaufania i pokazay nam swoje zabawki. I tak zeszo
popoudnie. Mimo, e bylimy obaj bez obiadu, nie moglimy zdoby si na odejcie. Doczekalimy
si nawet przyjcia Kasprowicza. By jeszcze cigle milczcy, ponury i zakopotany. Natura jego
zronita cakowicie z ojczyst chopsk gleb, surowa, cofajca si z wrodzonym wstrtem przed
kadym objawem zepsucia i zdrady, dugo nie moga przebole tego niespodziewanego
wiaroomstwa, tej krzywdy. Cierpiaa w nim take duma opuszczonego samca. Pora si ze
straszliwym blem czowiek, ktry nie umia sobie wytumaczy za co go Bg - a wierzy w niego
szczerze - tak upokorzy i tak bezlitonie ukara.
W tej jego udrczonej duszy zaczy ukada si, jakby bezwiednie, strofy jednego z najbardziej
przejmujcych hymnw polskiej poezji wspczesnej - Gincemu wiatu.
Adamie potpiony, zwr si z strasznych drg!
Zawinij na swym krzyu, sterczcym w niebiosa,
I nie patrz, gdzie w spokoju Ewa jasnowosa
Piekielny zajwszy prg,
Do rozpustnego przytula si gada!
O biada! -
W owe noce spdzane samotnie - Kasprowicz przerwa nawet swoje ulubione partie domina u
Schneidra - odkry on w sobie najgbsz warto swej duszy, swego poetyckiego talentu. Sta si
wieszczem skargi, blu, cierpienia. By waciwie od dawna heroldem walki ze zem. Odczuwa to zo
w kadym niemal czowieku. Nie warto - mwi - aby soce na nich wiecio. Kiedy za mio szczera,
zdrowa, prosta, nie skaona literatur, tylko bardzo prawdziwa, rozgrzaa mu serce, przyszed, moe
nawet nie tak niespodziewany, gorzki, piekcy zawd! I on to wydoby z otchani zrozpaczonego serca
jego hymn Gincemu wiatu, ktry jest wielkim, wspaniaym hymnem blu!
To jego chopice serce, zepchnite na dno zwtpienia, odwayo si nawet na blunierstwo. Ono,
ktre tak niedawno jeszcze prosio Boga o szczcie, a osign go i utrzyma nie potrafio!
Pamitam, e w dodatku do Sowa Polskiego czy gdzie indziej przeczytaem w szarpicy nerwy, ale
potny poemat Dies Irae, dies illae i zdja mnie taka lito i taka ao nad Kasprem, e
wycignem go przemoc z domu i poszlimy do nieznanej miodosytni w Rynku, gdzie starym
miodem prbowalimy zala robaka. Chciaem Kaspra naprowadzi na zwierzenia, aby mu si ulyo.
Ale na nic si nie zday wszystkie moje zabiegi. Chwali mid - owszem - wypi go nawet sporo, ale
swoich bolczek nie tyka.
Po jakim czasie Kasper wypisawszy wszystko, co mu na wtrobie ciyo, odzyska spokj, a nawet
dawn pogod. Gra znowu w domino i deklamowa znowu Goethego, odprowadzaem go jak zwykle
na ul. Puaskiego i raz tylko jeden usyszaem jakby jk jego skargi. Przystan, puci moje rami
i szepn pgosem:
- Wracam do pustego domu!
Du podpor duchow by mu w owym czasie Zygmunt Wasilewski. Kasprowicz, cho by ju znanym
poet, musia pracowa na utrzymanie rodziny adiustujc telegramy, poprawiajc nieudolnie
pisane korespondencje ze wsi i telegramy w Kurierze Lwowskim. Pismo to wychodzio rano, a w
redakcji pracowano w nocy. Kasprowicz marnowa si naturalnie w tym dziennikarskim kieracie.
Wychodzc z drukarni nad ranem, wstpowa niby to na kaw, ale gdy natrafi na znajome wesoe
towarzystwo - o co w Teatralnej nie byo trudno - nie rozcza si ju z nim do koca. Wasilewski
stworzy wic dla Kasprowicza idealne warunki, oddajc mu w Sowie Polskim redakcj
niedzielnego dodatku literackiego. Byo to zajcie kilkunastu godzin tygodniowo, wynagradzane tak
samo, jak conocna praca w Kurierze Lwowskim. Lecz Wasilewski na tym nie poprzesta. Kasprowicz
mia na uniwersytecie lipskim zaczty, a nie skoczony wydzia filozoficzny, namwi go wic, aby
zapisa si cichaczem na uniwersytet lwowski i uzyska absolutorium. Kasper zyma si srodze, ale
ustpi. Wasilewski zacz tedy urabia profesorw, aby uatwili poecie uzyskanie doktoratu. Mia on
ju za sob Chrystusa, Z chopskiego zagonu, Anima Lachrymans, Mio, Krzak dzikiej ry, Bunt
Napierskiego, tumaczy take Szekspira, Shelleya i Byrona... wic by to dorobek znaczny, chocia
w tym czasie jeszcze nie dostatecznie oceniony. Zna i odczuwa wspczesn literatur polsk
z pewnoci gbiej i lepiej od niejednego profesora. Lecz przepisy uniwersyteckie byy surowe
i wymagajce. Kasprowicz nie potrafiby nigdy przeama tych wszystkich trudnoci, ho nie bdc
zarozumiaym, nie umia i nie chcia ani za sob przemawia, ani o cokolwiek prosi. Wasilewski
zaatwi to wszystko. Kasprowicza dopuszczono do doktoratu, nie pamitam tylko, ktr z prac
uznano za rozpraw doktorsk, a w jaki czas po tym dopuszczono take do habilitacji. Nie byo mnie
ju wtedy we Lwowie, ale przeczytawszy ow wiadomo, odczuem szczery podziw przede
wszystkim dla Zygmunta Wasilewskiego, ktry tak trafnie potrafi oceni istotn warto Kasprowicza
jako twrcy i uczyni wszystko co mg, aby zapewni mu korzystniejsze warunki ycia codziennego.
Byo take wielk zasug profesorw uniwersytetu lwowskiego, e tak atwo zgodzili si na projekt
Wasilewskiego.
Rozdzia VII

Narodowa Demokracja zjednywaa sobie w ten sposb ludzi. Dbaa o nieb, dawaa mono zarobku,
uatwiaa wyjazd za granic, nie dajc pozornie nic w zamian. Zdumiewajco szybki by te we
Lwowie wzrost jej wpyww, nie tyle politycznych, ile kulturalnych. Orientujc si dobrze w sytuacji,
zwrcia ona od razu baczn uwag na tzw. inteligencj, ktra tworzya waciwie rdze
spoeczestwa stolicy i odgrywaa w nim du rol. Sprawy i potrzeby nauki byy jej wszake raczej
obojtne. Pozostawiano to Krakowowi. Profesorzy uniwersytetu stali na uboczu. Dopiero prof.
Gbiski
232
wszed w szersze szranki ycia publicznego, postawi sw kandydatur przy wyborach do
parlamentu wiedeskiego i doprowadzi do stanowiska ministra komunikacji. Karier sw - ocenian
zreszt bardzo rnorodnie -zawdzicza prof. Gbiski wycznie Narodowej Demokracji. Ona
pierwsza z naszych stronnictw zacza interesowa si sprawami naukowymi i uniwersyteckimi.

232
Gbiski Stanisaw (1862-1943) ekonomista, polityk, jeden z przywdcw endecji na terenie Galicji,
profesor ekonomii na uniwersytecie lwowskim.
Zaoya we Lwowie czasopismo naukowe Ateneum, zczone pniej z Myl Narodow,
skupiaa ludzi pragncych pracowa naukowo i zachcaa ich do tej pracy. Towarzystw naukowych
byo we Lwowie bez liku, wiody one wszake ywot anemiczny. Czonkowie nie pacili wkadek, nie
chodzili na zebrania. Pochonici prac zawodow, przewanie licho patn i nie zawsze dajc
osobiste zadowolenie, doktorzy rnych fakultetw nie myleli nawet o pogbianiu swej wiedzy,
o kontynuacji studiw, ktre koczyli ostatecznie opuszczajc uniwersytet. Pamitam, e zasuony
zaoyciel Towarzystwa Popierania Nauki Polskiej, prof. Balzer
233
skary si, e gdy w Warszawie
Jzef Potocki
234
, rozumiejcy, e nauka polska jest niejako tym wiecznikiem, ktry wiecc nie
pozwala zapomnie o istnieniu narodu polskiego, ofiarowa na cele dopiero co zaoonego Warszaw.
Towarzystwa Naukowego 200 000 rubli, czyli p miliona koron, we Lwowie adnej z instytucji
finansowych ani adnemu z bogaczy naftowych na myl nie przyszo zasili kasy Towarzystwa
Popierania Nauki, ktre ledwo utrzymywao si przy yciu ze skadek omiu koron rocznie.
Zygmunt Wasilewski, Jan Popawski, Roman Dmowski, dojedajcy czsto z Krakowa, postanowili
wyrwa Lww z tego zobojtnienia, a rwnoczenie oprze swoje stronnictwo na kadrach tej wanie
inteligencji, ktra nie zdawaa sobie nawet sprawy z zastoju ideowego, w jakim ya.
Chciano stworzy co poredniego midzy towarzystwem naukowym a klubem, o charakterze
zbiornika inteligencji, ktra znajdowaaby tam podniet do dalszego ksztacenia si, do poznawania
nowych przejaww ludzkiej myli twrczej, do zaprawiania si w dyskusji nad aktualnymi sprawami
literatury i sztuki. Chciano zbliy przecitnego inteligenta do naukowca, pisarza czy artysty i oderwa
go od kawiarni, gdzie zwyczajem wiedeskim spdzano cale wieczory, odwykajc od zajmowania si
wielu wanymi dla ycia intelektualnego problemami i rozleniwiajc si na skutek braku wszelkiej
podniety.
W tym celu przejto istniejcy, ale obumary Zwizek Naukowo-Literacki, gdzie publiczno miaa
by zaznajamiana z najnowszymi prdami pimiennictwa polskiego i zagranicznego, z nowymi
drogami w sztuce i teatrze, prowadzono czytelni i urzdzano odczyty oraz wieczory dyskusyjne. Do
dyskusji przywizywa bowiem Wasilewski du wag. Liczc si z pewn ospaoci duchow
suchaczy, przygotowywa sam interpelacje, ktre miay dany temat odpowiednio nawietli lub
rozmow wprowadzi na ciekawe tory.
Byem sekretarzem tego Zwizku przez kilka pierwszych miesicy. Wygosiem tam rwnie dwa czy
trzy odczyty. Z. Wasilewski i Jan G. Pawlikowski byli dusz Zwizku, dobierajc zrcznie
urozmaicony zespl prelegentw.
Zwizek sta si salonem literackim stolicy. Czytelni jego odwiedzao coraz wicej osb, tak jak
i wieczory dyskusyjne. Byo nad czym debatowa. Lata 1901- 1904 mona nazwa latami szczliwymi
Lwowa. Ruch wydawniczy rozrasta si wspaniale. Firmy Altenberga i Poonieckiego puszczay w wiat
poezje Kasprowicza, Staffa, Ruffera
235
, bogato ilustrowane prace A. Potockiego o Grottgerze i K.
Chdowskiego
236
o Siennie i Ferrarze, w Wiedzy i yciu Altenberga ogaszano przekady
zagranicznych dziel krytycznych z zakresu sztuki i literatury, a Biblioteka Dramatyczna tumaczenia
najwybitniejszych dzie dramatu wspczesnego. (Drukowaem tam moje przekady Rycerzy Pnocy
Ibsena i Laboremus Bjrnsona). Ksigarnia Gubrynowicza, nestora ksigarzy lwowskich i ojca

233
Balzer Oswald Marian (1858-1933) - historyk, jeden z najwikszych uczonych polskich, prof. uniwersytetu
lwowskiego, autor wielu prac naukowych.
234
Potocki Jzef - publicysta, w latach 1886-1894 redagowa wraz z Janem L. Popawskim Gos.
235
Ruffer Jzef (1878-1940) - poeta, autor Posania do dusz, Trzech Psalmw i in.
236
Chdowski Kazimierz (1843-1920) - pisarz, polityk (minister dla Galicji), znawca sztuki, autor dzie z zakresu
historii kultury i sztuki oraz prac publicystycznych.
wczesnego docenta uniwersytetu, zajmowaa si wydawnictwami szkolnymi i naukowymi, kilka
miesicznikw fachowych dawao modym uczonym mono wypowiadania si i wybijania na
wierzch. Niemal co miesic ukazywaa si jaka nowo. Pooniecki rozpocz zbiorowe wydanie
Szekspira w tumaczeniu J. Kasprowicza. Ossolineum (gdzie pracowali: historyk prof. Ktrzyski
237
,
ojciec historyka i naszego pniej posa w Moskwie i Hadze, Wojciecha, a dziad rwnie historyka
i publicysty Ktrzyskiego, redaktora tygodnika Dzi i Jutro, poeta Beza
238
i byy redaktor Kuriera
Warszawskiego, Tadeusz Czapelski
239
byo wwczas pene inicjatywy i suyo dzielnie pedagogice
i historii, sowem tematu do dyskusji w Zwizku lub do omawiania nowo ukazujcych si prac byo
wiele.
Tylko sprawa honorariw przedstawiaa si nader skromnie. Za przekad Ibsena Rycerzy Pnocy
wypaci mi Alfred Altenberg, o ile pamitam, osiemdziesit czy sto koron. Za przetumaczenie jakiej
francuskiej powieci dla Tygodnika Md dostaem od tego Altenberga szedziesit koron. Bya to
w kadym razie warto 60 obiadw u Naftuy albo codziennego ubrania na zwykej, nie jedwabnej
podszewce. Honorarium Kasprowicza za jeden z pierwszych tomw jego poezji Krzak dzikiej ry
wynosio - trzysta koron i to wypacone samymi dziesiciokoronowymi zaliczkami. Ale kady z
piszcych mia we Lwowie jakie stae, patne zajcie, wic honoraria te uwaa za okras, za
luksusowy dodatek. Kasprowicz by w tym czasie dziennikarzem, Jerzy uawski
240
, Stanisaw
Zdziarski
241
, Ernest uniski
242
, nauczycielami gimnazjalnymi, Irzykowski stenografem urzdowego
Biura Korespondencyjnego. Ostap Ortwin
243
dependentem adwokackim, Julek German
244

urzdnikiem Namiestnictwa, Z. Gargas
245
wykadowc w jednej ze szk zawodowych, nawet znana
ju wtedy i uznana autorka Gabriela Zapolska utrzymywaa si nie z tantiem teatralnych, tylko
z felietonw, pisywanych w Sowie Polskim.
Wieczory spdzane w Zwizku byy nader pouczajce. Prelegenci mieli naprawd co do
powiedzenia, a dyskusja wyrabiaa gitko i przytomno umysu, wymagaa take pewnego
przygotowania. Mimo e prowodyrowie Narodowej Demokracji byli tam waciwymi gospodarzami,
unikano, przynajmniej za moich czasw, wszelkiej propagandy, urabiania opinii i nastrajania jej na ton
Endecji miy. Wytrawni dziaacze warszawscy wiedzieli, e ludzie przez nich do Zwizku zwerbowani
ulegn prdzej czy pniej ich wpywom, chocia nikt ich do tego nie nakania.
Po kadej dyskusji zwizanej z odczytem nastpoway towarzyskie rozmowy, przecigajce si nieraz
do pna, mimo e w Zwizku nie byo adnej moliwoci jedzenia i picia.
Jedzenie, picie i gra w karty to byy atrybucje kilku klubw i kasyna. W tzw. pasau Mikolascha
gniedzio si Koo Literacko-Artystyczne, majce by miejscem spotka wiata literacko-
artystycznego, a przerodzio si w bufet stoujcych si kilkunastu kawalerw i zobojtniaych

237
Ktrzyski Wojciech (1838-1918) - historyk, dyrektor Zakadu Narodowego im. Ossoliskich, wydal
kilkadziesit prac z zakresu dziejw wiekw rednich.
238
Beza Wadysaw (1847-1913) - poeta, zaoyciel Tygodnika Wielkopolskiego, autor popularnych ksiek
dla dzieci i modziey.
239
Czapelski Tadeusz (1853-1930) - publicysta, skryptor Ossolineum, potem redaktor Kuriera Warszawskiego,
Kuriera Codziennego, oraz Tygodnika Ilustrowanego.
240
uawski Jerzy (1874-1915) - powieciopisarz, poeta i dramaturg.
241
Zdziarski Stanisaw (1878-1928) - historyk literatury, autor prac: Pierwiastek ludowy w poezji polskiej,
Bohdan Zaleski i in.
242
uniski Ernest, waciwie Deiches (1869-1931) - pisarz, autor utworw powieciowych i szkicw
historycznych.
243
Ortwin Ostap, waciwie Oskar Katzenellenbogen (zm. 1942) - krytyk literacki i tumacz.
244
German Juliusz (ur. 1881) -beletrysta i dramatopisarz.
245
Gargas Zygmunt (ur. 1876) - dziaacz na polu owiaty ludowej na pocztku XX w.
maonkw, przewanie lekarzy, adwokatw i urzdnikw, oraz salon gry, gromadzcy codziennie
amatorw bryda, preferansa i schodzcego w zapomnienie taroka.
Bywaem tam co jaki czas, bo mieszkaem w tym samym kompleksie domw, pisywaem te czsto
po premierach recenzje teatralne, korzystajc z grobowej ciszy, jaka panowaa w literacko-
artystycznej czytelni Koa. Wieczory tam spdzane nie pozostawiy mi wiele wspomnie. Dwa
jedynie epizody utkwiy mi w pamici.
Po koncercie pianisty Michaowskiego
246
, zeszo si kilku jego adoratorw, midzy nimi i mj zayy
przyjaciel, muzyk i krytyk Stanisaw Niewiadomski
247
. Gdzie koo pnocy zaczto zastanawia si nad
pytaniem, czy pianista musi grajc spoglda na klawiatur, czy nie. Na to Michaowski, nie biorcy
udziau w owej dyskusji, wsta, zdj z jednego z bocznych stolikw obrus, zakry nim ca klawiatur
i zacz gra Chopina.
Caoroczne przysuchiwanie si grze Przybyszewskiego wypaczyo naturalnie moje pojcia o waciwej
interpretacji Chopina, ale musiaem przyzna, e gra Michaowskiego wywara na mnie rwnie silne
wraenie, jak wtedy, gdy usyszaem w Berlinie po raz pierwszy Chopina Przybyszewskiego. Nie
mona byo porwna techniki i talentu obu tych artystw. Przybyszewski uderza czsto w dwa
naraz klawisze, nie trzyma si tekstu, zapomina t czy inn fraz, ale mia t sam co Michaowski
piewno gry, t sam tajemnic przemawiania do duszy suchacza i porywania jej na podniebne
szlaki melodii, ktra dziaaa jak burza, to znw przemieniaa si w ciche kanie najgbszego blu
ludzkiego.
Po jakim czasie Michaowski zdj obrus i nie proszony gra jakby dla siebie, bez koca, coraz
rytmiczniej i piewniej...
I jeszcze jedn scen pamitam. Zjecha do Lwowa jaki profesor, popisujcy si sw niezwyk si
hipnotyzersk i urzdzi najpierw dla reklamy bezpatne przedstawienie w Kole Literackim. Nie
moglimy do si nadziwi, gdy w profesor zbliy si do radcy sdowego, a rwnoczenie
recenzenta muzycznego w Gazecie Lwowskiej, maego, otyego czowieka o bardzo powanym
wyrazie twarzy i po chwili rozmowy zupenie obojtnej, kaza mu by ma dziewczynk, zbierajc
na ce kwiatki na imieniny babci. I widzielimy jak w sensat, przejty zazwyczaj wanoci swego
stanowiska, przybra w mgnieniu oka rozbrajajc mink i zacz drobnym kroczkiem przebiega sal,
szukajc kwiatkw i schylajc si po nie. Ukada je potem w rku, z luboci wcha, podszed do
magnetyzera, pocaowa go w rk i jakim dziecinnym gosem wypowiedzia wierszyk, ktrego, jak
mwi pniej, nauczono go w dziecistwie. Jeszcze dugo potem w radca by przedmiotem artw,
o ktre si obraa, nie wierzc w to, co opowiadalimy o jego wystpach w roli maej, niewinnej
dziewczynki.
Wnet potem Jan Styka sta si codziennym towarzyszem stou literacko-artystycznego w Kole.
Przychodzi z kilkuletnim synkiem, dawa mu troskliwie kolacj, ukada na kanapie, przykrywa
wasnym paszczem i chwil siedzia przy dziecku, pki nie usno. Potem sam jad dugo i obficie, lecz
ledwo skoczy, zaczyna ju przy czarnej kawie mwi o sobie i nie zmienia tego tematu do koca.
Przy owym stole reprezentowali literatur: mj kolega redakcyjny, autor kilku rozpraw historycznych,
Micha Rolle, archiwariusz miejski i dobry znawca przeszoci Lwowa, Czoowski
248
, Zygmunt

246
Michaowski Aleksander (1851-1938) - pianista, kompozytor i pedagog, wietny wykonawca Chopina.
247
Niewiadomski Stanisaw (1859-1936) - popularny kompozytor, nauczyciel w konserwatorium lwowskim,
sprawozdawca muzyczny, redaktor Gazety Muzycznej.
248
Czoowski Aleksander (1865-1944) - historyk polski, dyrektor Archiwum Miejskiego we Lwowie.
Sarnecki
249
, zasuony wydawca wiata w Krakowie, ktry po upadku pisma, osiad na staro we
Lwowie i popierany przez swego krewnego, Adama Krechowieckiego, utrzymywa si z pisania
krtkich, przewanie trafnych recenzji literackich w Gazecie Lwowskiej. Z teatru przysiadali si
wystpujcy gocinnie aktorzy warszawscy: stary, imponujcy, przemiy Leszczyski, wesoy Frenkiel,
z miejscowych: Chmieliski
250
, elazowski
251
, Micha Tarasiewicz
252
. Z malarzy bywali stale: niezy
pejzaysta i dobry pedagog w Szkole Przemysu Artystycznego Tadeusz Rybkowski
253
, nadworny
ilustrator Wieku Nowego, ktliwy polemista Harasimowicz i Mieczysaw Reyzner
254
. By to
interesujcy czowiek, ktry zapewne przypadkiem urodzi si mczyzn, mia bowiem wiele
waciwoci kobiecych. Wchodzi np. do salonu i po chwili wiedzia najdokadniej, kto i jak jest
ubrany. Zna si na strojach kobiecych jak pierwsza directrice
255
od Wortha, mia te wiele cech
niewiecich w mowie i w ruchach. Kilkanacie lat spdzi w Paryu. By podobno rysownikiem w
Illustration, robi take portrety, wprawdzie podobne, ale bezduszne. Kocha towarzystwo, sal
balow, popoudniowe herbaty, wszdzie go byo peno. Pikne panie, a byo ich we Lwowie bez liku,
zapraszay go skwapliwie, bo wszyscy wiedzieli, e Parisette de Leopol pisujca kronik towarzysk
w Gazecie Lwowskiej jest wanie pseudonimem Reyznera.
Spotkalimy si pewnego razu na prywatnym przyjciu i do pno wybralimy si na bal publiczny,
urzdzony na cele dobroczynne w sali Skarbkowskiej. Taczono ju kotyliona. Znakomita orkiestra 30
puku piechoty pod batut popularnego kapelmistrza Rolla graa walca z Wesoej Wdwki, a dugi
korowd licznie ubranych pa - lwowianki umiay si stroi - koysa si w takt rozmarzajcej muzyki.
Ogoniaste suknie zrcznie podtrzymywane rczk w dugiej powyej okcia rkawiczce migotay
naszyciem modnych wwczas pailletes
256
, biae biusty i ramiona odbijay od czerni frakw, oczy
promieniay, usta ukaday si mimo woli do umiechu.
Po chwili rozleg si gos komendy: Panie wybieraj! By to zawsze moment dla tancerzy bardzo
wany, bo ujawnia niejeden sekret kobiecego serca, a przy tym stanowi niejako miar powodzenia
danego mczyzny. Kady wic prostowa si, poprawia wsa, bada czy krawat jest w porzdku,
obciga bia kamizelk i czeka... Tym razem nie naleaem do tych oczekujcych, zostawiem nawet
w kieszeni paszcza biae rkawiczki, bez ktrych nikt nie omieliby si otoczy go rk kibici
tancerki. Byem te niepocieszony, gdy stana przede mn niespodziewanie nadobna adwokatowa,
p. M., krewna mego przyjaciela Wieniawy-Dugoszowskiego i wezwaa mnie do taca. Poleciaem do
garderoby po rkawiczki i pdziem jak wariat po schodach, lecz wrciem ju za pno. Wnet te
poszedem do domu, stwierdziwszy, e Reyzner uczyni to o wiele wczeniej. Bawi wic na sali
balowej moe p godziny. Nazajutrz przynis mimo to sprawozdanie z tego balu na ptorej szpalty
druku, wymieniajc najdokadniej okoo pidziesit pa i opisujc z najwiksz drobiazgowoci
wszystkie szczegy ich toalet. Sta niemal cigle koo mnie, wic wiedziaem, e nie robi adnych
notatek. Po prostu pami wzrokow mia tak wyjtkow, e patrzc na sal balow, utrwala w sobie
najdokadniejszy obraz, jak na tamie filmowej. mielimy si w redakcji z tych zdolnoci pana

249
Sarnecki Zygmunt (1837-1922) - pisarz dramatyczny, tumacz dzie wspczesnych mu autorw francuskich.
250
Chmieliski Jzef (1862-1941) - artysta dramatyczny, wybitny odtwrca szeregu postaci tzw. wielkiego
repertuaru, Szekspira, Sowackiego i in.
251
elazowski Roman (1854-1930) - aktor i reyser, znakomity odtwrca rl wielkiego repertuaru.
252
Tarasiewicz Micha (1871-1923) - aktor scen polskich wystpujcy w rolach bohaterskich w dramatach
Sowackiego. Krasiskiego, Wyspiaskiego i in. W latach 1919-21 dyrektor teatru miejskiego we Lwowie.
253
Rybkowski Tadeusz (1848-1926) - malarz, dekorator, ucze krakowskiej Szkoy Sztuk Piknych oraz Makarta,
malowa widoki miast i sceny rodzajowe.
254
Reyzner Mieczysaw (1864-1941) - malarz i rysownik, maluje sceny z poda ludowych i typy ludowe oraz
portrety.
255
Przeoona modelek
256
Dety z kolorowych metali
Reyznera, ale w kantorze administracji by zawsze tok w dniu ukazywania si sprawozdania Parisetty,
bo kada z dam chciaa wiedzie, co o jej toalecie napisze.
Styka wynudzi do tego stopnia cay Wydzia Krajowy, e wreszcie zakupiono dla sali sejmowej jego
ckliwo-patriotyczn kompozycj, szuka potem udziaowcw dla nowej, bliej mi nie znanej panoramy
i znik. Widziaem potem pikn jego will na Capri, musia wic dorobi si grosza na swoich
obrazach, ktre nie miay w Polsce zbyt wielkiego powodzenia.
Nudnawo i cicho bywao w Kasynie Mieszczaskim przy ul. Akademickiej, gdzie yki lwowskie
gryway w bryda; kasyno oywiao si wszake w czasie karnawau, gdy w obszernej sali odbyway
si bale dobroczynne, z dug list gospody balu, czasem liczniejsz od przybyych goci,
amatorskie przedstawienia teatralne i koncerty.
I to byo wszystko.
Gdy wic przywodz sobie na myl nasze przemie grono ludzi schodzcych si wieczorami w Zwizku
Naukowo-Literackim lub w winiarni Georgea, a najczciej u Schneidra, nie mog oprze si
pewnemu rozczuleniu na wspomnienie tej przyjaznej, koleeskiej, pogodnej atmosfery, jak
odznaczay si nasze dugie rozmowy i dyskusje.
Nikt z nas nie obraa si, gdy Sichua - malarz Sichulski
257
, pniejszy profesor krakowskiej
Akademii - zaaplikowa nam nieprzyzwoit propozycj, ktr dopiero pniej spopularyzowaa
I Brygada, lub kiedy Mefisto - Womela ulega wrodzonej zoliwoci i usiowa pobi przeciwnika
wymylnym ciosem swego ostrego jzyka. Nie byo midzy nami zawici. Nikt nikomu zarobku
wydziera nie prbowa, bo rne mielimy warsztaty naszej pracy, od siebie niezalene. czyy nas
natomiast te same zamiowania, a przede wszystkim beztroska modo, ktra nie lubi si martwi. U
Schneidra zjawia si stale student medycyny - Bolesaw Wieniawa-Dugoszowski, pniejszy genera
Wieniawa, a wwczas - daj sowo, e pisz prawd - abstynent. Gdy kto z nas czasem postawi
kolejk mocnej w cienkim szkle, Wieniawa trca si z nami wod sodow z sokiem. Chopak by jak
malowanie. Jasne kasztanowate pukle ukaday mu si wdzicznie na gowie, o czystym niemal
klasycznym profilu. By narzeczonym crki profesora uniwersytetu Balasica i zamierza powici si
okulistyce. Ujmujco miy, dobrze wychowany chopak! Wszystko to zmieni kaprys miosny pewnej
przedsibiorczej damy, ktra rozbia narzeczestwo Wieniawy, wywioza go do Parya, gdzie
z okulisty i abstynenta wyrs niedoszy malarz i niby pisarz, a w gruncie rzeczy cygan i popijaa.
Od naszego stolika, przy ktrym siadywalimy u Schneidra, moglimy zawsze podziwia Kasprowicza,
grajcego w domino. Sichulski zrobi nawet doskonay jego szkic portretowy. Kasper by tam jak ywy.
Twarz skupiona, brwi gronie cignite, czoo w zmarszczkach - twarz wodza, decydujcego o losach
bitwy!
Do naszego grona nalea take mody urzdnik dyrekcji Skarbu, poeta i powieciopisarz Henryk
Zbierzchowski
258
i modziutki wwczas, przewanie milczcy Leopold Staff.
Partia domina koczya si zwykle przed sidm. Jeszcze chwil dyskutowano nad tym czy innym
szczegem gry i przysiadano si do naszego stolika. Rozmawiano o wszystkim. Tworzca si wanie
secesja, walka z krakowsk Akademi Sztuk Piknych, galeria obrazw zakupiona z wieloma
falsyfikatami na Ukrainie przez prezydenta miasta, dostarczay rwnie tematu do niejednej dyskusji.
Musiao si jednak uwaa na to, co si mwi i mie w ogle co do powiedzenia. Irzykowski
przygwada bowiem od razu kad nieciso podawanego faktu, kad niejasno wypowiedzenia

257
Sichulski Kazimierz (1879-1942) - karykaturzysta, portrecista, malarz scen rodzajowych z ycia Hucuw.
258
Zbierzchowski Henryk (1881-1942) - poeta i powieciopisarz, redaktor Szczutka w latach 1920-1926.
si, bo by fanatykiem logiki, wrogiem kadego szablonu, konwenansu, bujania. Womela to bya
osobisto zbliona do Irzykowskiego. Obaj oczytani, ze wietn pamici gromili niemiosiernie
potknicie si w dyskusji.
Przed sm, gdy miano zamyka kawiarni, Jan Kasprowicz podnosi si ociale z pluszowej kanapki.
Za nim wstawali jego przyjaciele i cale bractwo suno naprzeciw do Poonieckiego, waciciela
Ksigarni Polskiej i wydawcy tumacze Kasprowicza, aby by wiadkiem powtarzajcej si czsto
sceny. Czworograniasty, skaty, rozkraczony syn ziemi stawa przed Poonieckim i tytuujc go
krwiopijc, szakalem i panem wydawc, da zaliczki na rachunek majcego si ukaza tomu poezji
czy przekadu.
Pooniecki odpowiada, e ksiki Kasprowicza nie id - co byo wwczas prawd - i e musi si
czeka na rozprzeda ostatniego nakadu.
Na to Kasprowicz wyzywa go na rk. Kto komu rk przemoe i do stou nagnie, ten bdzie
zwycizc, co oznaczao, e jeeli Pooniecki to uczyni, my odejdziemy w spokoju, jeli zostanie
pokonany, to wypaci conto koron - dwadziecia!
Gdy ksigarz by nieobecny lub nie dawa si wyzwa, wwczas szo si o kilkadziesit krokw dalej,
do ksigarni Alfreda Altenberga, przy ul. Karola Ludwika. Tam za nie tylko Kasprowicz, ale i jego
przyjaciele domagali si zaliczek, bo ruchliwy mody czowiek wydawa stosunkowo duo nowoci
polskich, Bibliotek Dramatyczn i dodatki powieciowe do pisma dla kobiet. Wty Alfred nie
bardzo chcia si mocowa, wic zmuszalimy go do tego i wnet obezwadniony niedwiedzi si
Kasprowicza godzi si na wszystko. Poczciwy z kociami czowiek! Zawdziczalimy mu wiele miych
godzin, spdzonych w winiarni Hoffmanw, w hotelu Georgea. Zasiadszy tam Kasprowicz rozglda
si w koo i pyta: A gdzie Staffitko? Nie byo go. Wic szlimy go szuka. Mieszka niedaleko katedry
ormiaskiej, przy ul. Skarbkowskiej. Przechodzio si przez mieszkanie rodzicw, gdzie witaa nas
zawsze pogodna, umiechnita, niemoda ju pani, mwic z dum: Poldek jest na grze, uczy si.
Po wskich schodach szo si wic na ow gr, gdzie w lnicym od czystoci pokoju z biaymi
firankami w oknach siedzia przy stole Leopold Staff. Mj Boe! Czy przypuszczaem, e bdzie to
jeden z najwikszych w literaturze polskiej poetw! Uznawalimy naturalnie talent Staffa - Sny
o potdze, pierwszy tomik jego poezji wydany wasnym nakadem (!!), w przeciwiestwie do Krakowa
powitalimy ze szczerym aplauzem. Ale kochalimy nasze Staffitko nie tylko dla jego talentu,
przede wszystkim kochalimy go dla jego czystej jak kryszta duszy, za jego pogod ducha, wyjtkow
dobro i ten jego ujmujcy umiech dziecka! Staff mia wtedy 23 czy 24 lata, lecz wyglda o wiele
modziej, mia bowiem delikatn dziewczc cer, zarysowujcy si zaledwie wsik i niewinne oczy,
z ktrych przegldaa wraliwo na pikno ycia!
Staff siedzia zwykle nad jak ksik przecitnemu miertelnikowi nie znan i nie chciao mu si
przerywa lektury:
Bdzie znowu pijatyka i odprowadzanie Kaspra do domu i znowu zejdzie p nocy - narzeka, ale
wiedzielimy z gry, e nie oprze si naszej probie, bo Kasprowicza, ktry by od niego osiemnacie
lat starszy po prostu uwielbia. Jego wraliwa, rafaelicka natura owijaa si jak bluszcz okoo tej siy,
jaka promieniowaa z autora Hymnw, budzcych w Staffie niekamany entuzjazm.
Wic i teraz porzuca robot - a pracowity by niesychanie - poprawia wze krawata, przyczesywa
si - bo by elegant z niego wielki - i szed z nami.
Po chwili siedzielimy ju wszyscy przy duym stole w winiarni. Przed kadym staa lampka wina,
ktre u Hoffmanw byo tanie i do dobre i rozpoczynaa si gawda. Kotowski
259
zanim zacz
malowa, by przez kilka lat aktorem i opowiada niesychane historie z wczgi swej z wdrown
trup po miasteczkach Galicji. Tenner znal doskonale teatry wiedeskie, Wasilewski opowiada o
Warszawie, ja o Skandynawii, kiedy za podawano trzeci czy czwart wiartk wina, zabiera gos
Kasprowicz.
I tak jak Przybyszewski porywa suchaczy swym Chopinem, tak samo Kasprowicz wzrusza nas zawsze
powracajcym stale u niego tematem gbokiego umiowania ojczystej ziemi kujawskiej. Opisywa
nam wschody i zachody soca, jak w burz lecia boso do szkoy i przy kadej byskawicy przypada
do rowu, jak gorco modli si do Boga, aby jego krowy nie szy w szkod ssiadw... i tak
przygotowywa nas bezwiednie do ukazania si cudownych Ballad, ktre w dwadziecia lat pniej
napisa.
Staff sucha wwczas jak oczarowany, bo przecie i w nim pulsowao rwnie gbokie odczucie
przyrody i panteistyczne rozmiowanie si w niej. Przecie i on napisa potem:
Kocham myli, pie, ludzi i zwierzta,
Gwiazdy i kwiaty, cisz pl i lasu.
Lecz czar prawdziwy ycia jest ukryty
Po tamtej stronie gr czasu.
By moe, i Kasprowicz i jego starsi kompani, jak Jan Gwalbert Pawlikowski i Wasilewski oniemielali
modziutkiego poet. Kasprowicz, ktry umia na nim od razu si pozna, wciga go nieraz do
dyskusji, podnoszc walory jego wierszy, ale Staff rumieni si i przewanie milkn. Mia wwczas
jedno tylko miejsce we Lwowie, gdzie niczym nie krpowany, stawa si znowu modzieniaszkiem,
namitnie dyskutujcym. By to may pokoik przy ul. Franciszkaskiej, wynajmowany przez Ostapa
Ortwina, jednego z ciekawszych ludzi wczesnego literackiego Lwowa. Zapracowany pomocnik
jakiego adwokata, doskonay prawnik, a rwnoczenie wietny znawca filozofii niemieckiej
i pimiennictwa europejskiego, by Ortwin take krytykiem, ujmujcym kady temat w sposb
oryginalny, trafny i byskotliwy.
Nikomu nie zwierzao si tak chtnie ze swych trosk i kopotw jak wanie jemu, gdy Ortwin by
czowiekiem przeogromnej dobroci, czowiekiem o gobim sercu; Staff, zapoznany wwczas poeta
Jzef Ruffer i ja, spdzalimy w tym zacisznym pokoju nieraz dugie niezapomniane wieczory. Tene
Ortwin zgin podobno w czasie drugiej wojny wiatowej zamordowany przez Niemcw.
Rozmawiao si take wiele o teatrze. Wszak byy to czasy Ibsena, Strindberga, dAnnunzia,
Maeterlincka, Hauptmanna
260
, Sudermanna
261
, Rostanda
262
, Flersa
263
i Caillaveta
264
. A postaci przez
nich stwarzane kreowali na scenie lwowskiej Ludwik Solski z on Iren, Kamiski. Roman
265
,

259
Kotowski Jan (ur. 1885) - malarz, tematem jego obrazw byy najczciej konie.
260
Hauptmann Gerhard (1862-1946) - jeden z najwybitniejszych niemieckich pisarzy-dramaturgw, do jego
najbardziej postpowych utworw o tematyce spoecznej nale Tkacze i Hanusia.
261
Sudermann Herman (1857-1928) - znany pisarz niemiecki, dramaturg, autor utworw o tematyce
spoecznej.
262
Rostand Edmund (1864-1918) - poeta francuski, czonek Akademii, autor znanych dramatw, m. in.
Samarytanina i Cyrano de Bergerac, Romantyczni.
263
Flers Robert (1872-1927) - autor wielu lekkich utworw scenicznych pisanych wesp z Caillavetem.
264
Caillavet Georges Arman (1869-1915) - komediopisarz francuski, razem z Flersem napisa szereg lekkich
komedii, m. in. Zielony frak, adna historia, Krl i in.
265
Roman Wadysaw (1871-1905) - wietny aktor scen polskich odkryty przez Pawlikowskiego.
Feldman
266
, Irena Trapszo
267
, Gostyska
268
, Wojnowska, Tarasiewicz
269
.... Byo wic o czym
rozmawia.
W yciu Polski porozbiorowej teatr odgrywa w ogle du rol. Nard krpowany brakiem
niepodlegoci politycznej wyadowywa swj temperament w pasji, z jak traktowano scen, kulisy,
aktorw. Interesowano si kadym szczegem repertuaru, jego zmian i obsady, kadym zatargiem
aktora z dyrekcj, kadym kaprysem prymadonny... W Warszawie recenzent teatralny Kuriera
Warszawskiego, Rabski
270
, by rwnie wan figur jak w Krakowie Jaworski lub Estreicher. We
Lwowie ywe to zainteresowanie podsycaa jeszcze walka toczona przez Ludwika Hellera
271
z
Tadeuszem Pawlikowskim.
Heller, brat znanej piewaczki Miry Heller, by czowiekiem teatru. Od najmodszych lat - nie wiem
nawet, czy ukoczy gimnazjum krci si za kulisami. Sam mi opowiada, e moe na palcach policzy
wieczory spdzone poza teatrem. Zna na pami jego organizacj, technik prowadzenia,
skomplikowany wiat aktorw, jego narowy, kaprysy, wady i zalety. Ale to nie bya u niego suba
sztuce, tylko zawd, przedsibiorstwo. Jego teatr musia by dochodowy i to decydowao
o angaowaniu aktorw, doborze zespou, repertuaru. W dochodzeniu do swoich celw by do
bezwzgldny i posugiwa si rodkami nie zawsze stosownymi. Osobicie nie mia wszake adnych
naogw. Nie pali, nie pil, nie pozwala sobie na aden flirt w teatrze, by wierny swej onie, okazaej
piewaczce operowej Bohusswnie, wyglda zdrowo i normalnie. Zawsze wystrzyony i wygolony,
z du per w nienagannie zawizanym krawacie, ubrany starannie, czsto z kwiatem w butonierce,
przypomina raczej typ maklera giedowego, a nie dyrektora teatru. A jednak jedyn ambicj
i jedynym celem jego ycia byo wanie - by dyrektorem teatru i to we Lwowie, gdzie znw
mionicy stoecznej sceny, wiadomi jej kulturalnego znaczenia, chcieli widzie na tym stanowisku
Tadeusza Pawlikowskiego.
Obaj ci ludzie tworzyli najbardziej skrajne przeciwiestwa, zarwno duchowe jak i fizyczne.
Pawlikowski po studiach na dwu uniwersytetach niemieckich by bardzo wyksztacony, oczytany,
wynis zreszt z domu swego ojca, wiatego redaktora Nowej Reformy w Krakowie, zamiowanie
do muzyki, do teatru, do sztuki dramatycznej.
My modzi dziennikarze i literaci bylimy we Lwowie wszyscy, z nielicznymi wyjtkami, ktre mona
byo policzy na palcach jednej rki, bezwzgldnymi wielbicielami Pawlikowskiego. Pocigaa nas ku
niemu pewna otaczajca go tajemniczo i ibsenowski pokrj jego charakteru. Nie byo w caym
Lwowie czowieka, ktry mgby powiedzie, e jest powiernikiem Pawlikowskiego, e sucha jego
zwierze czy planw na przyszo. Mia swj nieliczny dwr, ktry mu wystarcza, nie zwracajc
adnej uwagi na obecno zawsze tych samych towarzyszy. Nie lubi ich zmienia i nie ubiega si
nigdy o zjednanie sobie kogo, darzc wszystkich jednakowym, raczej obojtnym, czasem zoliwym
umieszkiem. Ta maska majca w sobie co cudzoziemskiego ulegaa zupenemu przeobraeniu, gdy
szo o sprawy teatru i jego repertuaru.

266
Feldman Ferdynand (1862-1919) - znakomity aktor farsowy i komik operetkowy, po r. 1900 w Teatrze
Pawlikowskiego doskonay odtwrca rl dramatycznych.
267
Trapszo-Chodowiecka Irena (1871-1953) - znana aktorka wystpujca na scenach polskich od r. 1888,
odtwrczyni rl w sztukach Fredry, Kisielewskiego i in.
268
Gostyska Anna (1854-1918) - znana aktorka, odtwrczyni rl w sztukach Fredry, Gorkiego i in.
269
Tarasiewicz Micha (1871-1923) - aktor scen polskich wystpujcy w rolach bohaterskich w dramatach
Sowackiego. Krasiskiego, Wyspiaskiego i in. W latach 1919-21 dyrektor teatru miejskiego we Lwowie.
270
Rabski Wadysaw (1865-1925) - pisarz i dziennikarz endecki, felietonista i krytyk teatralny Kuriera
Warszawskiego. Pisa dramaty, nowele i studia literackie.
271
Heller Ludwik (1865-1926) - dyrektor teatrw lwowskich, sprawozdawca teatralny i autor kilku komedii.
To nie by u niego zawd, jaki sobie obiera, tylko ciekawo uczonego eksperymentatora, jak mona
na scenie wciela w ycie pewne idee, jak najlepiej odtwarza i nadawa dotykalny ksztat postaciom
dzie sztuki, ktre dopiero dobry reyser oywia i ich walory na jaw wydobywa. Tak bowiem jak jedni
przynosz na wiat szczeglne zdolnoci do mechaniki, rysunkw czy matematyki, tak
Pawlikowskiego jedyn - poza muzyk - umiejtnoci, wycznym zainteresowaniem, istotn treci
ycia by teatr, jego repertuar, jego atmosfera i jego ludzie. Trzeba go byo widzie na prbie.
Siadywa na stoku w cieniu, blisko kulis albo w pierwszym rzdzie foteli. Nie spuszcza ani na chwil
oczu z grajcego aktora, choby to by lokaj anonsujcy przybycie goci. Wsuchiwa si w kade jego
sowo, a ucho mia tak wyrobione, i ocenia od razu sceniczny walor takiego czy innego akcentu,
takiej czy innej pauzy lub emocjonalnej zmiany gosu. Tumaczyem dla Pawlikowskiego kilka
dramatw Ibsena, Bjrnsona i Syngea
272
. Piszc powtarzaem sobie gono kade zdanie. Mimo to
Pawlikowski przerywa co chwil czytanie mego przekadu, mwic cichym gosem: Zdaje mi si, e
to a to sowo trzeba przestawi, albo zmieni, albo cay zwrot wyrzuci - i zawsze mia racj. I tej
wielkiej sztuki swojej nauczy take Solskiego, ktry pod jego kierunkiem rozpoczyna karier
reysera.
W zetkniciu si z dramatem czy komedi, ktra Pawlikowskiego potrafia zainteresowa, traci on
poczucie czasu, wartoci pienidza i pracy. By w stanie po przedstawieniu wieczornym, urzdza
dodatkowe prby. Posya po kosze kanapek i wdki do pobliskiej restauracji, karmi swoich aktorw,
by dla nich uprzedzajco grzeczny, sadzi si na dowcipy, aby tylko nie myleli o pnej godzinie
i pjciu do domu.
Pawlikowski nie by przygodnym dyletantem ani samoukiem. Studiowa teatr gruntownie od dawna.
Zna sposoby, style gry i inscenizacji Antoinea
273
, Reinhardta
274
, Komedii francuskiej, wiedeskiego
Burgtheatru i berliskiego Deutsches Theater, z wszystkimi ideowymi i technicznymi rnicami, jakie
midzy nimi zachodziy.
We Lwowie postawi teatr na wyynie przybytku sztuki, a nie przedsibiorstwa zarobkowego.
Wyzwoli te sw scen z dugoletnich nawykw zaciankowoci, z pt faszywie pojmowanej roli jak
powinna w yciu intelektualnym odgrywa.
Kocha si po prostu w nowych widnokrgach myli ludzkiej, interesowa go Ibsen - byy to czasy, gdy
inni go zwalczali - a dowiedziawszy si, e znaem go osobicie i byem na kilku przedstawieniach jego
dramatw w Krystianii (dzisiejszym Oslo), zaprosi mnie na kolacj i w pokoiku za sklepem Szkowrona
we Lwowie przegadaem z nim p nocy. Ubawia go bardzo moja opowie o stosunku Ibsena do
aktorw, ktrzy grozili strajkiem i oddaniem rl, jeeli Ibsen bdzie ich na prbach traktowa z tak
wyszukan zoci i pogard. Koczyo si na tym, e Ibsen przesya dyrekcji teatru po kadej prbie
swoje uwagi i poprawki - listownie!
Pawlikowski ledzi z wielkim zainteresowaniem repertuar zagraniczny. Gdy dowiedzia si z prasy
o jakiej nowoci, ktrej wystaw bardzo chwalono w Wiedniu czy Berlinie, wysya tam na wasny
koszt aktora lub inscenizatora, aby zdali mu spraw z przedstawienia. Potem za ju sam szlifowa
ow nowo i doprowadza j do takiej doskonaoci, e nie rnia si od pierwowzoru grywanego
zazwyczaj pod okiem autora w teatrach cieszcych si wiatow saw.

272
Synge John Millington (1871-1909) - poeta irlandzki, autor dramatw zwizanych tematycznie z ludem
irlandzkim.
273
Antoine Andre (ur. 1858) - zaoy w r. 1887 w Paryu Thtre Libre i teatr Antoinea, wybitny
przedstawiciel kierunku naturalistycznego w teatrze francuskim.
274
Reinhardt Max waciwie Goldmann (ur. 1873) - znakomity niemiecki reyser i dyrektor teatralny, wywar
wielki wpyw na wspczesny mu teatr.
Zdarzyo si, e byem na przedstawieniu Tkaczy Hauptmanna w berliskim Deutsches Theater
i bezporednio potem mogem stwierdzi, e gra i wystawa tego wstrzsajcego dramatu w teatrze
Pawlikowskiego we Lwowie mogy miao mierzy si z Berlinem. To samo przeyem z Markizem de
Priola, gdzie nie tylko Kamiski dorwnywa aktorowi paryskiemu, ale drugoplanowe role byy lepiej
obsadzone i wykonywane anieli w Paryu. Tam Le Bargy
275
wysuwa si cigle na pierwszy plan,
a gdy go nie byo na scenie, akcja gasa, obojtniaa, po prostu zanikaa, we Lwowie za nie.
Byo to bezsprzeczn zasug Pawlikowskiego, ktry do zespou, do wyrwnania gry aktorw i jej
efektw przywizywa du wag. Ale majc adnych materiaw pod rk, nie mog przytacza
dowodw. Ile to jednak razy podziwiaem jaki drobny epizodzik, jak nic nie znaczc rlk
obsadzon przez najlepszych aktorw. Solski. Kamiski. Feldman, Roman, Chmieliski
276
tworzyli
niemal z niczego mae arcydzieka kunsztu aktorskiego, przykuwajc uwag widza i nie pozwalajc na
przerywanie napicia akcji i na obnianie jej poziomu.
Aktorzy - jak wiadomo nard niesforny i samowolny - suchali Pawlikowskiego bez szemrania, wierzyli
w niego i stosowali si chtnie do jego wskazwek. Gdy Pawlikowski nie interesowa si jak sztuk,
nie prowadzi prb sam, lub tylko czasem je kontrolowa, aktorzy martwili si i mwili: - Bdzie klapa,
bo dyrektor si nie pokazuje! Znalem ich niemal wszystkich i nie syszaem nigdy sowa skargi. Czasem
wygodny Feldman albo lubicy spokj domowy Chmieliski utyskiwali, e stary zarzdzi jeszcze po
przedstawieniu prb, ktra trwaa do pnocy.
Garnli si te do niego wszyscy. Zesp aktorw lwowskich za Pawlikowskiego uchodzi susznie za
najlepszy w Polsce, chocia talenty aktorskie nie dorwnyway warszawskim.
Nie jestem zawodowym znawc teatru, nie mog wic ocenia, czy Pawlikowski i twrc jakiej
nowej szkoy aktora, ale bdc w latach 1901-1908 recenzentem teatralnym, mogem stale
obserwowa, jak wietnie rozwija si w atmosferze stworzonej przez Pawlikowskiego talent aktorski
i reyserski Solskiego, jak szlachetnia i subtelnia kunszt Kamiskiego, ktrego kto bardziej dbajcy
o dochody kasowe uywaby wycznie do rl komicznych w rodzaju Bogatego Wujaszka,
Pawlikowski natomiast namawia go nawet, aby studiowa rol Hamleta. A Adwentowicz? Pamitam
pierwsze jego nierwne, kanciaste wystpy i ten gos jak gdyby w mutacji; a potem w Upiorach
Ibsena wzruszy tak, e przez widowni przelatywa co chwil dreszcz zgrozy i cierpienia. Roman mia
naturalnie talent wrodzony, ale o nim zdawa si nie wiedzie. Dopiero Pawlikowski wyszlifowa w
brylant, ktry rozsiewa potem tczowe blaski w koronie jego zespou.
Kt to pierwszy pozna si na talencie Jadwigi Mrozowskiej, statystki operetkowej i kandydatki na
piewaczk? Talent ten w dwa czy trzy lata pniej zadziwi wszystkich subtelnym rysunkiem
nastrojowej postaci ssiadki w sztuce Rittnera pod tym samym tytuem.
Zdaje si wic, e Pawlikowskiego mona miao nazwa znakomitym wychowawc aktorw, ktrzy
dziaajc potem na rnych scenach Polski, podnosili ich poziom, modernizowali je i domagali si
takiego repertuaru, do jakiego u Pawlikowskiego przywykli.
Jaki by w repertuar za moich czasw we Lwowie? Bardzo rozmaity, bo nie trzeba zapomina o tym,
e we wszystkich teatrach galicyjskich obowizywa wwczas srogi nakaz kasowy dawania co tydzie
premiery, gdy dochd z niej i nastpnego wieczora by podstaw budetu teatralnego. Pawlikowski
usiowa nieraz zerwa z tym szkodliwym zwyczajem, ale straszliwe pustki kasowe na czwartym lub
pitym przedstawieniu jakiej nieraz interesujcej sztuki zmuszay go do posuszestwa. Rozpito

275
Le Bargy - synny aktor francuski.
276
Chmieliski Jzef (1862-1941) - artysta dramatyczny, wybitny odtwrca szeregu postaci tzw. wielkiego
repertuaru, Szekspira, Sowackiego i in.
repertuaru musiaa wic by z natury rzeczy ogromna. Wielk w niej rol odgrywaa twrczo
polska.
Pamitam czste, podszeptywane przez Hellera biadania zblionego do magistratu lwowskiego
Dziennika Polskiego, e Pawlikowski lubuje si w najbardziej wywrotowej literaturze wspczesnej,
e zatruwa smak publicznoci Gorkim, Hauptmannem, Maeterlinckiem, Przybyszewskim, a nie
popiera naleycie zdrowiej literatury polskiej. By to jeden z wielu niczym nie usprawiedliwionych
zarzutw. Wszyscy autorzy mieszkajcy w Galicji garnli si do Pawlikowskiego i jemu pierwszemu
oddawali swoje utwory nie tylko dlatego, e mieli do niego najwiksze zaufanie, ale take i z tego
powodu, e rady jego uwaali za bardzo cenne. Pamitam, e Wodzio Perzyski przyjecha z jak
sztuk (moe to bya Lekkomylna siostra) do Pawlikowskiego i zamieszka u mnie. Mia zabawi trzy
dni, a zosta okoo trzech tygodni i ile razy wracaem z biura do domu, zastawaem Perza
poprawiajcego akt za aktem. Perz kl, ale wykonywa najdokadniej wskazwki Pawlikowskiego, bo
czu, e one s trafne i podnosz warto sceniczn utworu.
Czy Zygmunt Kawecki
277
, urzdnik Dyrekcji Poczt i Telegrafw we Lwowie, ujrzaby kiedykolwiek swj
Dramat Kaliny na scenie, gdyby nie Pawlikowski? Kawecki przynis mu jak gdyby dialogow
opowie, z ktrej dopiero reyser wydoby sceniczny jej walor, kac autorowi przeprowadzi szereg
zmian, poprawek i skrtw, przy czym podobno poowa pierwotnego tekstu posza do kosza!
Gdy w roku 1903 czy 1904 spotkaem Jana Augusta Kisielewskiego
278
w paryskiej Rotonde, opowiada
on o dziejach swego pierwszego manuskryptu, jaki oddawa Pawlikowskiemu i nie tai, e zawdzicza
wiele jego wskazwkom i uwagom.
Staff nie zdobyby moe tak powanego sukcesu swoim pierwszym utworem scenicznym pt. Skarb,
gdyby nie mistrzowska oprawa, nadana temu poematowi przez Pawlikowskiego.
Tak samo Juliusz German zawdzicza inscenizacji Pawlikowskiego i wietnej obsadzie aktorw
dugotrwae powodzenie Lilith.
Przybyszewski przyjecha umylnie do Lwowa, aby Pawlikowski zagra jego Zote Runo, chocia mg
je wystawi w Krakowie lub w Warszawie. W teatrze Pawlikowskiego mg bowiem zawsze liczy na
najlepsz obsad i wystudiowan do najdrobniejszego szczegu inscenizacj. Dowodzi tego wanie
wystawienie Zotego Runa. Ktremu z dyrektorw przyszoby na myl, aby paci pokan diet
wybitniejszemu aktorowi, jakim by Maksymilian Wgrzyn
279
, tylko dlatego, e jego chuda figura na
wysokich nogach, ubrana w opity strj, nadawaa si nastrojowo do krtkiej, niemej sceny, gdy
w sztuce tej pojawia si upiorna, aobna posta Nieznajomego, ktry na zegarze Rembowskiego
przesuwa godziny jego ycia. Z pozornie mao wanego, pobocznego epizodu, wyrs dziki
Wgrzynowi, wstrzsajcy efekt i zaway na szali wrae, jakie wywoa w dramat!
Pamitam, e Jerzy uawski mwi mi, i pierwszy pomys napisania Ijoli, w ktrej Irena Solska
wicia bardzo zasuone triumfy, przyszed mu do gowy podczas rozmowy z Pawlikowskim
o tematach, jakie odpowiadayby najlepiej wczesnym gwiazdom teatru lwowskiego. Wyspiaski,
Kasprowicz, Orkan, Zbierzchowski - pisz z pamici, wic pewno niejedno opuszczam nazwisko -
kady autor polski mg by pewny najyczliwszego przyjcia przez Pawlikowskiego.

277
Kawecki Zygmunt (ur. 1876) - komediopisarz, autor Trjprzymierza, Balwierza zakochanych, Dramatu Kaliny i
in.
278
Kisielewski Jan August (1876-1918) - pisarz modernistyczny, dramaturg, jego sztuki demaskujce filistrw
byy wielkim wydarzeniem w wczesnym wiecie literackim. (W sieci, Karykatury).
279
Wgrzyn Maksymilian (1869-1916) - stryj Jzefa, znany aktor charakterystyczny.
Im gbsza bya tre wewntrzna utworu, tym bardziej si do niej zapala. Nie znosi paskich
efektw - tak samo, jak u aktora zgrywa si dla galerii - taniego miechu, wulgaryzmu! Farsy
pozwala grywa tylko wtedy, gdy jego administrator grozi zupenym bankructwem kasy teatralnej.
Tote zwolennicy teatru dla zabawy i duchowego wypoczynku zymali si srodze, gdy bywali
zmuszani do rozmyla nad skomplikowanymi konfliktami duchowymi bohaterw Ibsena,
Heijermansa
280
, Hauptmanna, Czechowa, Gorkiego...
A propos Gorkiego, przypomina mi si do charakterystyczny epizod. Zaszedem do teatru po
obiedzie, bo miaem tumaczenie jakiej sztuki do poprawy. Na pierwszym pitrze w korytarzu
spotkaem Pawlikowskiego tak oywionego, jak nigdy. Oczy zazwyczaj jakby przygaszone byszczay,
a blade, anemiczne policzki byy z lekka zarowione... Robimy prb z Na dnie Gorkiego - mwi -
wspaniay pisarz! Moe pan chce si przysucha?... Poszlimy tedy razem na widowni, gdzie
prbowano pierwsz odson. Pawlikowski wstawa co chwil, podchodzi do tego czy innego aktora,
poprawia jego poz, co mu szepta do ucha, w kocu powiedzia mi, e on sam bdzie statystowa
w odpowiedniej charakteryzacji, na ktr bardzo si cieszy i mnie te proponuje, abym razem z nim
gra niem rol jednego z wykolejecw. Ale, dyrektorze - zawoaem - uczynibym to z rozkosz,
boj si jednak, e za mj wystp w dziadowskim przebraniu wyleje mnie Potocki z urzdu...
Pawlikowski spojrza na mnie z politowaniem i nie nalega ju wicej. Sam jednak wymyli dla siebie
mask po prostu tragiczn i kostium, za ktrym Wgrzyn oblecia wszystkie przedmiecia i przytuki
lwowskie.
Przedstawienie Na dnie byo mistrzowskie i dorwnywao zapewne inscenizacji Stanisawskiego,
ktr pozna Pawlikowski ju po swej lwowskiej dyrekcji.
Niektre wieczory spdzane w jego teatrze byy w ogle takie, i wychodzio si przejtym,
rozdygotanym, wzburzonym.
Nie pamitam dokadnie, co Pawlikowski grywa z dawnego repertuaru polskiego. Wiem tylko, e
niektre przedstawienia Fredry z Solskim, Kamiskim, Zboiskim, Gostysk, Wojnowsk i Tekl
Trapszo
281
byy dla nas prawdziw uczt duchow! A ile sprawiy nam uciechy np. Grube ryby
Bauckiego z zapraszanym rokrocznie na gocinne wystpy Frenklem i jego godnymi partnerami
Kamiskim i Solskim! Grywano take Bogusawskiego, Niemcewicza, ale te wznowienia nie
pozostawiy widocznie gbszych ladw w mej pamici.
O kilku bardzo starannie przygotowanych wieczorach Szekspira wyraaa si krytyka lwowska
z uznaniem, chocia Pawlikowski nie by, o ile si nie myl, zbyt gorcym jego wielbicielem.
To by czowiek wspczesny, interesujcy si przede wszystkim problemami intelektualnymi, jakie
powstaway wok niego, za jego ycia, jemu pokrewne, bliskie i zrozumiae.
Nie rozmawiaem z Pawlikowskim o jego przekonaniach politycznych, bo o tym wwczas nigdy albo
rzadko si mwio. Do jednak przypomnie sobie jego stosunek do robotnika teatralnego,
maszynisty czy szatnego, a czasem przesadnie uprzejmy, troskliwo o ich byt materialny, aby
przekona si o jego pogldach na wiat. W przeciwiestwie do brata Jana Gwalberta, polityk si nie
zajmowa, ale mia wrodzone w sobie zrozumienie postpowych de i przeobrae socjalnych.
Ktry dyrektor teatru protegowaby takiego Adwentowicza, pocztkujcego dopiero aktora, ktry na

280
Heijermans Herman (1864-1924) - poeta holenderski ydowskiego pochodzenia, utwory jego s
nacechowane elementami naturalizmu, najczciej porusza w nich problematyk ydowsk.
281
Trapszo-Krywultowa Tekla (1873-1944) - popularna aktorka, zadebiutowaa w r. 1890, wystpowaa na
scenach polskich w rolach naiwnych, lirycznych i liryczno-dramatycznych.
kadym wiecu mia zatargi z policj, i nieraz by odprowadzany do komisariatu za obraliwe opinie
o wczesnych monowadcach Galicji?
Nie badaem rwnie bliej tej kwestii, ale zdaje mi si, e Pawlikowski by pierwszym dyrektorem
teatru, ktry z wasnej inicjatywy urzdza rokrocznie benefisowe przedstawienia dla personelu
technicznego i oddawa mu peny dochd, bez adnych potrce za gr, wiato itd. Mia naturalnie
swoje wady, swoje dni depresji i neurastenii. Tkwia w nim take pewna doza zoliwoci, nader
zazwyczaj subtelnej, i przekory. Kochani rodacy nie uatwiali mu te ycia.
A mia przecie wasn ambicj i pewno wiedzia co jest wart. Tote samo zestawienie jego osoby z
Hellerem i dyskusje na posiedzeniach miejskiej komisji teatralnej, kto z nich byby lepszym
kierownikiem sceny stoecznej, musiay go gboko uraa i zniechca.
Wyczytawszy raz zarzut, e popiera tylko chor, makabryczn sztuk Przybyszewskich, Ibsenw i
Maeterlinckw, zaniedbujc zdrow i sercu mi literatur narodow i operetk, ktra przecie bawi
i daje dochd, Pawlikowski wyszuka jak bezmyln fars, nie pamitam przez kogo napisan,
obsadzi j najlepszymi aktorami, pododawa do wariackiej treci jeszcze kilka byskotliwych efektw
i karmi tym Lww przez dwa tygodnie. Gruby aktor Feldman, taczcy kankana w przebraniu
midinetki, albo powany, podstarzay ju Chmieliski w roli fircyka, mogli nawet umarego pobudzi
do miechu. Teatr by dzie w dzie wyprzedany, a Pawlikowski zaamywa rce.
- Czy warto - mwi - dla takich ludzi pracowa?
Tumaczyem lub poprawiaem tumaczenia rnych nowoci, nadsyanych przez agencje teatralne,
spotykaem si wic do czsto z Pawlikowskim. Trafiem raz na dobry jaki moment i nasuchaem
si mnstwo ciekawych szczegw o teatrze Stanisawskiego
282
, o stosowaniu nowych efektw
wiata, o dekoracjach Anglika Gordona Craiga
283
, a szczeglniej o nowym teatrze Antoniea w Paryu.
Wszystkie te nowoci Pawlikowski zna z czytania rnojzycznych wydawnictw fachowych albo je
sam oglda.
Pamitam premiery Warszawianki w Krakowie i Wesela we Lwowie. Towarzyszyem Wyspiaskiemu
w jego rozmowie z Pawlikowskim o urzdzeniu salonu w Warszawiance. Zadziwia mnie pedanteria,
z jak rozpatrywano najmniejszy szczeg i duga dyskusja, skd wydosta zegar stojcy na kominku,
oraz atwo, z jak Pawlikowski godzi si na kady wydatek.
W inscenizacji nie znosi tandety. Tak samo w obrazie sceny i wygldzie aktora. Strona finansowa
i dochodowo przedstawienia nie interesoway go zupenie. Siedziaem razu pewnego na premierze
jakiej kosztownej sztuki w jego kancelarii, gdy pojawi si sekretarz dyrekcji, aktor Maksymilian
Wgrzyn, z min grobow:
- Mamy w kasie, panie dyrektorze, tylko trzysta pidziesit koron, a liczylimy na tysic!
- To doskonale! Trzeba bdzie obla to na szczcie. Zamw wic Maksie stolik u Mllera. Moe pan
te przyjdzie - rzek Pawlikowski, zwracajc si do mnie...
Czasem przyjmowaem jego zaproszenie, lecz czciej odmawiaem. U Mllera obsiadao dyrektora
stale jedno i to samo towarzystwo. Aktorzy: Wgrzyn, Nowacki
284
, amant o podkadzie komicznym i

282
Stanisawski Konstanty (1863-1936) - wielki pisarz rosyjski, reformator teatru, reyser i aktor; dziaalno
Stanisawskiego wywara doniosy wpyw na formowanie si kierunku realistycznego w teatrze rosyjskim i
wiatowym.
283
Craig Edward Gordon (1872-1947) - znakomity angielski reformator teatru, reyser i teatrolog.
284
Nowacki Jan (zm. 1923) - znany aktor, komik.
totumfacki dyrektora, dawny piewak opery neapolitaskiej Paszkowski
285
, urodzony w
Konstantynopolu skrzypek orkiestry - Jaroski, czasem wybijajcy si wanie rezoner, aktor z aski
Boej, lecz jako czowiek do przecitny Roman i kilku innych ludzi. Pawlikowski paci zawsze za
wszystkich. Ale wida byo, e go nie bawi prowadzone rozmowy i opowiadane dowcipy i e si
waciwie nudzi. Zawsze blady stawa si jeszcze bledszy, oczy jakby zgaszone nabieray coraz
smutniejszego wyrazu i tak siadywa osowiay, milczcy do koca. Wstawa, gdy chopcy restauracyjni
zaczli zbiera obrusy i stawia krzesa na stoy. Wgrzyn pora si z rachunkiem, a on odchodzi,
najczciej z Nowackim, nie chcc aby go odprowadzano do domu.
Zadawaem sobie zawsze pytanie, co skaniao Pawlikowskiego do spdzania wieczoru
w towarzystwie, o ktrym wiedzia z gry, e nie jest w stanie powiedzie mu czego nowego poza
kilku miastowymi plotkami i powtarzajcymi si cigle anegdotami teatralnymi. Ludzi rwnych mu
intelektem i wyksztaceniem do siebie nie przygarnia. Nigdy nie mogem dociec, czy to bya
nadmierna pycha, czy chorobliwa niemiao.
Pawlikowski by sob, penowartociowym artyst, gdy siedzc w teatrze, w pcieniu na stoku
reyserskim, przemawia na prbach z ukrycia tak, e go prawie wida nie byo. Wtedy nawet gos mu
si zmienia, nabiera dwiku, barwy, wyrazu...
Koata si w nim moe duch kresowego panka, utrzymujcego wdziczne teatrum na swym dworze,
a wiat wspczesny i jego opinie niewiele go obchodziy.
Gdy Pawlikowski dowiedzia si, e pewna wpywowa dama gorszy si jego afiszowaniem si z bardzo
zreszt popularn aktork we Lwowie, Koci Bednarzewsk
286
, zamawia umylnie gwny st na
duej sali w restauracji Georgea i zjawia si tam ze swoj wybran, tak modnie wystrojon, e
wszystkie panie, omal e cz nie pogubiy, tak chciwie oglday sprowadzane z Parya, a wwczas
prawie e nieznane - jedwabne poczoszki, jakie nie widziane dety, kapelusz ze strusimi pirami,
boa i suknie nie we Lwowie robione... Siadywa koo niej platoniczny jej adorator, adwokat B.
i chopicy pa, liczny Brzozowski, stawiajcy swe pierwsze kroki na scenie i w yciu, pod kierunkiem
swej wytrawnej mentorki, dalej amant sceniczny Nowacki i znany w sferach teatralnych internista
lekarz Kruszyski.
Im wiksze byo zgorszenie na bogobojnej sali, tym czciej umiecha si ironicznie Pawlikowski, bo
lubia widocznie chadza po wasnych drogach ycia na przeaj, na przekr, czasem na zo innym...
Zdarzyo si raz, e zeszlimy si przypadkowo, pnym wieczorem w zamykanym ju handelku
Szkowrona, na rogu ul. Karola Ludwika i Sykstuskiej. Pawlikowski by sam, chorobliwie blady,
widocznie nerwowy i jeszcze bardziej ni zazwyczaj milczcy. I wwczas pierwszy i jedyny raz skary
si na brak zrozumienia i zainteresowania u publicznoci, ktry sprawia, e kada nowo po kilku
zaledwie przedstawieniach musi schodzi z afisza. Narzeka take na magistrat i Rad Miejsk, gdzie
nieliczni ale pyskaci zwolennicy Hellera wystpowali przy dyskusjach budetowych z krytykami jego
dziaalnoci w teatrze. Mwi, e ma czasem do tego wszystkiego, ale rozmowa na ten temat trwaa
zaledwie kilka minut.
Zaczem mu opowiada o jakim przeczytanym artykule o Antoinie, co wywoao niespodziewanie
propozycj Pawlikowskiego, abym pojecha do Parya. Antoinea - mwi - trzeba zobaczy, aby

285
Paszkowski Wadysaw (1862- ok. 1913) - piewak operowy wystpujcy na scenach woskich i polskich, po
utracie gosu zostaje piewakiem operetkowym.
286
Bednarzewska Konstancja (1866-1940) - aktorka, wystpowaa na scenie lwowskiej, warszawskiej i
krakowskiej.
zrozumie istot jego wartoci. Komedia francuska, Sara Bernhardt
287
(ta staruszka grywaa jeszcze
Ksicia Reichstadu w Orltku), Montmartre, Bulwary, to wszystko warte jest widzenia. Dam panu
zaliczk na przekad (brao si wwczas najwyej od 100 do 150 koron za tumaczenie trzech aktw
sztuki, ale bilet dziennikarski do Parya kosztowa 80 koron i to II klas) i niech pan poprosi Krecha
o urlop....
Zaliczk wziem take i w Gazecie Lwowskiej, Krech w przystpie dobrego humoru da mi
szeciotygodniowy urlop, wic dziki inicjatywie Pawlikowskiego znalazem si 7 padziernika
wieczorem, 1903 r. w Paryu.
Po dwu blisko dniach jazdy, dotarem tam uszczliwiony, zajem przy rue St. Jacques pachncy
lawend, kurzeni i staroci zniszczony pokoik i po chwili byem ju na dole. Nie chciaem traci czasu.
Zdawao mi si, e musz najpierw zasi w Caf de la Paix i pooy rk - jak mwi Podfilipski - na
pulsie wiata, a wieczr spdzi u Antoinea! Przede wszystkim u Antoinea! Pytam tedy wacicielki
hoteliku, otyej damy w czarnej jedwabnej sukni, gdzie jest Antoine?
- Antoine, Antoine - powtarza obojtnymi usty. Nie znam. Nie znam. Prosz popatrze do ksiki
telefonicznej.
Zdobywam nareszcie adres i przed dziewit jestem na miejscu. Mylaem, e bd tumy, walka
o bilety, awantura... To wszystko byo moe kiedy, przed dziesiciu laty, kiedy skromny urzdnik
paryskiej kompanii gazowej Antoine porwa si na wystawienie Potgi ciemnoty Tostoja, granej przez
samych dyletantw. Jego pierwszymi aktorami byli: urzdnik komisariatu policji, urzdnik
ministerstwa skarbu, architekt, agent win, chemik, krawcowa, hafciarka i panna sklepowa. Chez le
comdien le mtier est lennemi de lart
288
, mwi Antoine, powtarzajc chtnie powiedzonko
Dumasa syna, e atwiej zrobi dobrego aktora ze straaka, anieli z najlepszego ucznia
konserwatorium. Ot paryanie, przyzwyczajeni od wiekw do tego, e tylko zawodowy aktor moe
im da prawdziwe wzruszenie artystyczne, lecieli oglda owych wczorajszych komisarzy i szwaczki na
scenie.
Ale z biegiem lat zagodniay nowatorskie zapdy Antoinea. Pozosta jednak wierny tej zasadzie, e
nie wolno wspczesnemu aktorowi zgrywa si na scenie wedug starych wzorw, ktre musz
ustpi tej najlepszej, jedynie prawdziwej szkole, jak jest ycie, takim, jakim ono jest w istocie, bez
adnych retuszw i upiksze. Aby za cel w osign, musiaa kada najmniejsza rola by
z niezwyk drobiazgowoci przemylana i opracowana, a gra zespou tak zniwelowana, eby aden
aktor nie wysuwa si ani przez chwil na pierwszy plan i aden aktor nie gra lepiej czy gorzej od
drugiego.
Lecz kiedy oswoiem si ju z tym nowym dla mnie orodkiem teatralnym, pomylaem sobie: - Ha!
U nas we Lwowie - a by to czas Pawlikowskiego - zdarzaj si przedstawienia, stojce na tym samym
poziomie. Gdyby zreszt Pawlikowski i Solski mieli tyle czasu do przygotowania kadej premiery co
Antoine, to osignliby zapewne te same lub bardzo podobne wyniki!
Wracajc z teatru wstpiem po drodze do kawiarni Rotonde, na rogu bulwaru St. Michel i Panteonu.
Byo ju dobrze po pnocy, wic na sali siedziao tylko kilkanacie osb. Udaj starego paryanina
i zamawiam nonszalancko czarn avec (z koniakiem), pijc j potem z chopic radoci. To nie jest
jaka scena z Bohme, tylko tam, naprzeciw mnie siedz naprawd studenci ze swymi kochankami,
a przed nimi pitrz si spodki na znak, co zjedli i wypili.

287
Bernhardt Sara (1873-1923) synna aktorka francuska, doskonaa odtwrczyni rl tragicznych.
288
U aktora zawd jest wrogiem sztuki (fr.)
Robi si przez chwil ciszej i oto sysz odgosy polskiej mowy. Rozgldam si wkoo i po drugiej
stronie widz Reymonta, Antoniego Potockiego, dr Felicj Nossig
289
i Jana Augusta Kisielewskiego
290
.
Reymont troch przyty, wyglda jak zawsze dostojnie, przedstawi mnie swojej onie, przystojnej
pulchnej blondynie i zaprosi zaraz na niadanie. Szedem tedy nazajutrz wzdu Ogrodu
Luksemburskiego i miaem przed sob naprawd jedyn na wiecie perspektyw ulicy paryskiej.
Przesania j jakby bkitna mgieka, ktra zamazuje twarde kontury domw i nagich drzew i powleka
je specjaln patyn, na ktr skada si caa gama najdelikatniejszych barw, przewieconych zotem
jesiennego soca. Kada linia nabiera w niej mikkoci, staje si zaokrglona i wietlista.
Idc szparko wdychaem pen piersi zapachy ziemi i widncych lici Ogrodu Luksemburskiego
i zadzwoniem u Reymontw przy bulwarze Montparnasse o kwadrans za wczenie.
Przywitaa mnie pani domu w pontnym szlafroczku i prosia, abym zaczeka, bo Reymont - jak go
nazywaa - pracuje dokadnie do pierwszej i nie wolno mu przeszkadza.
Siadem tedy w kcie i przegldaem rozoone na stole tygodniki warszawskie. Gdy wybia pierwsza
posyszaem w drugim pokoju jakie brzydkie sowo i odgos odsuwanego krzesa. Po chwili zajrza
Reymont w bogatym, wschodnim szlafroku, przewizany sznurem z kutasami, cakiem tak jak to
Kostrzewski
291
malowa, i zaprosi mnie do siebie.
- Widzicie, jak ja tu orz. Od dziewitej do pierwszej, a czasem i cale poobiedzie. Pisz trzeci cz
Chopw. Szkic mam ju gotowy...
I pokaza mi zeszyt ceratowy, gsto zapisany i poznaczony niebieskim owkiem.
- Prniak jestem - mwi Reymont - wic sobie wydzielam na kady dzie robot i pty nie
wychodz, pki jej nie skocz. A po obiedzie id do kawiarni i miech to mwi, ale na tych
paryskich bulwarach widz przed sob moj kochan wiosk i sysz, jak Antek rozmawia z Hank
albo z Jagusi, widz, jak jad do lasu, orz, czy siej, patrz na bursztynowe pnie sosen, na wntrze
lasu zasypiajcego w ciszy, na zote rysko czy ziele zagajnikw, wrd ktrych tocz si bystre wody
potoku. Kto mi tam opowiada o Anatolu Fransie
292
czy nowinkach z Journalu, inny radzi pozna si
koniecznie z takim czy innym krytykiem lub malarzem, a ja, panie wity, siedz jak na tureckim
kazaniu i tylko sucham tego, co we mnie szepce, gra, piewa...
- Boj si, wiecie - mwi dalej - o tych moich Chopw kochanych, bo jak mi ich krytycy obrzydz, to
cisn, psiakrew, wszystko i osid na wsi, nie biorc ju nigdy pira do rki.
Podano niadanie i zasiedlimy do stou. Pamitani, jak mnie dziwia gospodarno Reymonta,
krytyczny jego wzrok, badajcy kady szczeg zastawy i urzdzenia stou. Tu poprawi kwiat
wychylajcy si z klosza, tam spojrza pod soce na wino, podane w piknej karafce. A mnie, ktry
przeywaem zajczka
293
u Przybyszewskiego i ogldaem wntrza domw rnych cyganw

289
Nossig Felicja - znana dziennikarka, osiada w Paryu.
290
Kisielewski Jan August (1876-1918) - pisarz modernistyczny, dramaturg, jego sztuki demaskujce filistrw
byy wielkim wydarzeniem w wczesnym wiecie literackim. (W sieci, Karykatury).
291
Kostrzewski Franciszek (1826-1911) - malarz rodzajowy i karykaturzysta, przez 50 lat zaopatrywa polskie
czasopisma rysunkami humorystycznymi.
292
France Anatol (1842-1924) - znakomity pisarz francuski, czonek Akademii, w r. 1921 uzyska nagrod Nobla,
uznany za mistrza prozy francuskiej.
293
W Krakowie Przybyszewski jako redaktor ycia zaprasza czsto przygodnych znajomych na zajczka,
ktrego piecze na dziko sam bardzo lubi. Ale najczciej nie mia pienidzy na kupno tej zwierzyny, czy w
ogle na jakiekolwiek przyjcie. Zaproszony nie zastawa czsto Przybyszewskiego w domu i odchodzi, dziwic
si temu zaproszeniu, (przyp. aut.)
berliskich, zdawao si, e prawdziwy artysta nie zwraca adnej uwagi na tego rodzaju
maomieszczaskie formy ycia. Reymont przeszedszy wszystkie stopnie biedy, nie mia w sobie nic
z natury cygana. Mia natomiast wiele upodoba urodzonego hreczkosieja, ktrego nawet z wygldu
troch przypomina. By a do przesady systematyczny, punktualny, dotrzymujcy swoich
zobowiza, schludny zarwno fizycznie jak i moralnie.
Kiedy powiedzia, e bdzie w Rotundzie o w p do trzeciej - gdzie chodzi stale na czarn kaw - to
mona byo przysiga, e si go tam o tej porze zastanie.
W Rotundzie urzdowa stale Jan August Kisielewski. Musz si przyzna, e po pierwszych kilku
rozmowach z tak bardzo przez nas uwielbianym twrc Szalonej Julii i W sieci - dramatu, ktry
wstrzsn nami jak olniewajca byskawica, zaczem go unika. To niebywae powodzenie jego
dwch dramatw w kraju i w Czechach, i to nie tylko na scenie teatrw lecz take i w yciu,
rozanielone spojrzenia rnorodnych pdziewic Krakowa, Warszawy i Pragi uderzyy mu do gowy
jak szampan. Zdawao mu si, e moe y jak bohaterowie Huysmansa, ktrego cigle cytowa,
rzuca chusty jedwabne na gowy powolnych mu hurys i spenia kady swj kaprys.
Za odmwienie mu poyczki 100 frankw chosta biczem gorzkiej satyry, bo naprawd wierzy w to,
e lada moment bdzie tu w Paryu wielki i sawny. U Antoine'a leay przecie przekady jego
dramatw, due agencje teatralne - dziki poparciu pani Szeligi - obiecay je lansowa, Kisielewski
wic czeka. Wieczorami chodzi w smokingu i z biaym kwiatem w butonierce, szydzi bezlitonie ze
zwyczajw i obyczajw naszej rodzimej cyganerii, ktra jada za szstk kiszk z ziemniakami
i poyczaa od Bizanca po koronie, czasem pokazywa si w loy z Japonk Sada Yakko i wybiera si
do Kraju Wschodzcego Soca, najczciej jednak lata godny po Paryu i wywiera sw zo na
kadym spotkanym rodaku. Biedny chopak!
Reymont te go unika, chocia ceni go bardzo jako zdolnego komediopisarza.
Razu pewnego przyszed Reymont rozpromieniony, bo skoczy jaki rozdzia Chopw, na ktrym mu
szczeglnie zaleao. Peen werwy, z palcym si jeszcze jasno pomieniem natchnienia w oczach,
zacz mnie namawia, abym napisa - powie kryminaln! - C tam bdziecie zaglda za kulisy
Antoinea i pisa o nim felietony po trzy grosze od wiersza. Dam wam temat i scen kulminacyjn,
ktra zadecyduje o powodzeniu ksiki. - I zaczyna roztacza przede mn histori przygotowa
i napadu na Bank Lyoski, ktrego filia wiecia opodal swoim zotym szyldem.
Reymont przej si tak tym opowiadaniem, e a dygota z emocji. Gos cisza i podnosi, obu
rkoma gestykulowa, oczy mu si jarzyy, z ust paday ostre sowa komendy, to znw dialogi i opisy,
jakby na stronie, ludzi i miejsca dziaania. Kapitalny to by w tej chwili aktor, grajcy sw rol con
amore, a rwnoczenie urodzony pisarz, przywyky do ubierania swych myli w formy plastyczne,
barwne, wypuke, tak e widziao si przed sob nie tylko tych ludzi, ktrych chcia Reymont
odtworzy, ale i teren akcji i jej otoczenie.
Reymont odgarnia coraz energiczniej czupryn, poprawia okulary i coraz goniej opowiada, ja za
suchaem ubawiony i zaciekawiony, nie zauwaywszy jakiego jegomocia, ktry siedzia niedaleko,
zasonity czesk gazet.
Kiedy chciaem wyj wczeniej od Reymonta, zbliy si do mnie waciciel czy zarzdca kawiarni
i zapyta, kto jest w pan, z ktrym siedziaem. Odpowiedziaem, e to znany literat polski...
- Ach, literat polski - powtrzy za mn, jak gdyby z ulg. - Mnie za mwiono, abym da zna policji,
bo tu omawia si napad na jaki bank! Czy to jednak naprawd literat? - Chcc wzbudzi zaufanie
wylegitymowaem si moj kart dziennikarsk i paszportem i w ten sposb zakoczy si w
zabawny fragment rozmw z Reymontem.
Spotykalimy si czsto w Rotonde, a rozmawialimy niemal wycznie o Polsce, o jej ludziach,
pismach, sprawach. Zauwayem te wwczas, e Reymonta niewiele interesuje Pary. Nie chodzi
prawie nigdy do teatru, nie czytywa dziennikw, a obcowa tylko z rodakami. Spytaem go wic,
dlaczego nie siedzi w Warszawie lub w Krakowie, gdzie byoby mu z pewnoci atwiej pisa Chopw.
Lecz on mi na to odpowiedzia: w Polsce nie ma tej atmosfery pracy, jaka tu panuje. Tu kady co
robi. ycie dzieli si na godziny zawodowego zajcia i wypoczynku. I jako atwiej skupia si w sobie
i atwiej si pisze... W Polsce przyjdzie od rana przyjaciel i bdzie siedzia godzinami. I cay rozpd
do pisania diabli bior w ustawicznych dyskusjach, sporach, bajeczkach. A tu yj, jak chc i nikt mi
w tym nie przeszkadza...
Reymont mia suszno mwic, e w Paryu panuje atmosfera pracy. Taki Lorentowicz, ktry w
Warszawie nie umia nigdy na czas wykoczy swego felietonu, tu siedzia w malekim swym
mieszkaniu z oknami wychodzcymi na Sekwan, oboony stosem ksiek i pracowa po caych
dniach dla Mercure de France. Antoni Potocki, nazywajcy siebie skoczonym leniem napisa tu
najcenniejsze monografie o Grottgerze i malarstwie europejskim. Jake pracowita bya take Olga
Boznaska
294
! Odwiedzaem j kilkakrotnie o rnych porach i zastawaem j zawsze w domu.
Mieszkaa na najduszej ulicy w Europie, na Vaugirard za Ogrodem Luksemburskim. Wszedem do jej
atelier i zmieszaem si troch na widok starszej kobiety, w ktrej wygldzie najbystrzejszy
fizjonomista nie odgadby artystki malarki i to w dodatku tak utalentowanej. Przypominaa raczej
panie z bractw pobonych. Ubrana bya w czer i uderzajco niemodnie. Tylko w oczach jej
gorejcych skupiaa si tre jej ycia wewntrznego.
Obrzucia mnie dugim, przenikliwym spojrzeniem i nie objawia adnej radoci, e odwiedza j
przedstawiciel Gazety Lwowskiej, e chce pisa o niej, e mogaby ugada si z nim o kraju.
Miaem wraenie, e j to wszystko niewiele obchodzio. Dopiero polem, za drugim czy trzecim
razem, nabraem przekonania, e Boznaska yje tylko sw sztuk, e jest przekonana, e wynalaza
dla niej nowe, oryginalne wyrazy, i e czua si gboko uraona opini krytyki, take polskiej, ktra
dopatrywaa si w jej portretach coraz to innych wpyww. Std moe ta udawana obojtno na
nowinki krakowskie, czy lwowskie i niech mwienia o swoich obrazach.
Chcc napisa krtki o niej felieton, musiaem wspina si trzy razy do podniebnej jej pracowni.
Panowa tam nieopisany niead. Stosy pcien bez ram zalegay kty. Stare szkicowniki pitrzyy si na
stole i na pkach. Nigdzie ani znaku jakiej kobiecej przytulnoci czy chci upikszenia swej siedziby.
Na cianach wisiay dwa czy trzy portrety. Przyznaj, e nie wzbudziy mego zachwytu. Boznaska nie
przesaniaa wwczas swych modeli jakby mg, kolor jej by twardy, przewanie szary, uderza tylko
rysunek rk dziwnie wyrazistych. Patrzc na nie, mona by odgadn charakter ich waciciela.
Na stole staa niezdarna zabawka dziecinna. Niby dom, niby szaas, ulepiony z plasteliny i krzykliw
farb pomalowany.
Nie mogem zrozumie, co to jest waciwie? Boznaska umiechna si po raz pierwszy,
wyjaniajc:
- Ma pan. w rku model domu przyszoci w miecie-ogrodzie, projekt polskiego rzebiarza - i tu
wymienia jakie nie znane mi nazwisko - ktry wnet si tu zjawi.

294
Boznaska Olga (1865-1941) - synna malarka, portrecistka, charakterystyczn cech jej portretw bya
szarobarwna tonacja.
Istotnie po chwili wszed niski, moe dwudziestopicioletni modzian z niezmiernie bujn blond
czupryn, niezwykle chud twarz, przebrany za paryskiego cygana, w aksamitnej, wytartej kurtce
i czarnym fontaziu, zasaniajcym brudn pewno koszul, poszepta z Boznask, wrczy jej kartk
papieru, Boznaska z kolei co na niej napisaa, po czym go wyszed, nie spojrzawszy nawet w moja
stron.
Byem nieco zdziwiony tym bezceremonialnym zachowaniem si, dopiero Boznaska wyjania, po co
w rzebiarz do niej przychodzi. Mieszkajc ju dwa czy trzy lata w Paryu, nie nauczy si po
francusku mwi. Strka, ktra go obsuguje i pitrasi jedzenie, pisze na kartce, czego jej potrzeba, on
kartk przynosi do Boznaskiej i mwi jaka ma by jego odpowied, ona pisze j po francusku,
a rzebiarz oddaje kartk konsjerce
295
. I w ten sposb od przeszo roku prowadzona jest
korespondencja. Mwi, e Polacy maj szczeglny talent do jzykw. Tak przynajmniej twierdzi
Jerzy Brandes. A w rzeczywistoci poowa polskich klientw Caf Rotonde mieszkajca nieraz latami
w Paryu nie potrafia wygada si po francusku.
Ostatni wieczr spdziem u Lwa Landowskiego, ma znanej pniej mistrzyni klawikordu, Wandy,
ktry gotowa jak sam wiatowej sawy neurolog dr Babiski i rwnoczenie autor wiekopomnego
dziea o kuchni francuskiej. Lew, z pochodzenia yd warszawski, przyby do Parya nie umiejc sowa
po francusku. Po trzech za atach by ju dziennikarzem i prowadzi dzia rosyjski w jednym
z codziennych pism paryskich. Talent kucharski mia po prostu wrodzony. Omlet z konfiturami
robiony na poczekaniu lub pieczone jabka w pianie na kuchence elektrycznej byy po prostu
arcydzieami sztuki kulinarnej. Kadej gotowej potrawie, kupowanej w sklepach ywnociowych,
umia nadawa szczeglny posmak przy pomocy sosw, ktrych tajemnicy nikomu zdradzi nie chcia.
Krcc si przy kuchence, mieszajc, smakujc, wchajc, gada bez przerwy. Znal kulisy kadego
skandaliku, wszystkie aktualne anegdoty polityczne i opowiada je z min smakosza, delektujcego si
jak rzadk potrawk. By waciwie pani domu, ukada menu kadego posiku, chodzi na zakupy,
umia nawet cerowa poczochy. A oddawa nieocenione usugi pani Wandzie jako impresario,
referent prasowy i propagator jej gry na klawicymbale. Przypuszczam, e gdyby Landowska
296
graa
tylko na fortepianie, byaby z pewnoci utona w powodzi dobrych pianistw, ktrych nigdy nigdzie
nie brakuje. Powicia si jednak - za namow jakiego fabrykanta instrumentw muzycznych - grze
na zapomnianych ju i porzuconych klawicymbaach, ktre dla niej specjalnie pniej ulepszono. Staa
si te jedyn interpretatork muzyki XVIII wieku, ktrej zamare pikno umiaa wskrzesza. Zrczna,
nieustanna propaganda ma zainteresowaa t nowoci najpierw Pary, pniej ca Europ.
Wwczas, kiedy odwiedzaem do czsto Landowskich w ich miym mieszkaniu w robotniczej
dzielnicy na tyach Etoile, pani Wanda staa zaledwie u pocztku swej kariery artystycznej. Dawaa
lekcje, sama wiczya, czytaa, zdajc cay ciar prowadzenia gospodarstwa na ma. Nie wiem, czy
kochaa tego oblizujcego si cigle smakosza, ale wiem, e bez niego nie mogaby si obej.
U Landowskich bywali przewanie Francuzi ze sfer muzycznych. Z polsk koloni z bulwaru St. Michel
nie utrzymywali oni wwczas adnych stosunkw.
Opuszczaem ich gocinny dom z alem. By to ostatni mj wieczr w Paryu. Przyzwyczajony do
nocnych wdrwek w Berlinie, puciem si pieszo do domu. Przez dwa miesice pobytu zyem si
z tym uroczym miastem, w ktrym nikt o nikogo si nie troszczy, niczemu si nie dziwi, niczym nie
gorszy. Jaki nie ubiany przez modzie uczony stara si o przyjcie do Akademii. Wynajto tedy

295
Dozorczyni domu, odwierna
296
Landowska Wanda (ur. 1877 [1884?]) - pianistka, uczennica A. Michaowskiego osiada w Paryu, syna
jako wykonawczyni XVIII-wiecznej muzyki na klawesynie, kompozytorka pieni i utworw fortepianowych,
autorka rozpraw o dawnej muzyce.
osa, przykryto mu gow mask przypominajc oblicze owego uczonego, zawieszono niby to
haftowany zotem frak akademicki na grzbiecie i tak prowadzono biednego osa przez gwne ulice
Kwartau aciskiego, w otoczeniu bandy rozemianych i rozkrzyczanych chopakw. Kto z nich wali
w dziecinny bben, drugi trbi, a wszyscy piewali jak naprdce sklecon piosenk. Mylicie, e
przechodnie zwracali na to uwag, e policja interweniowaa? Uchowaj Boe. Kady spieszy za
wasn spraw i co najwyej umiechn si z pobaaniem. Modzie musi si wyszumie - mwi si
w Paryu - i zdanie to podziela take policja. Gdy podochoconym studentom Sorbony przyjdzie na
myl o pnocy urzdzi wycig na stokach w kawiarni Rotonde na Montparnasse i dugi szereg
jedcw kusuje siedzc na swych drewnianych rumakach przez cay Boulevard St. Michel,
popdzajc si okrzykami, ktre mogyby zbudzi umarego, policjant kroczy obok w dugiej pelerynce
i pilnuje tylko, aby owe demonstracje modzieczego temperamentu i humoru nie przekraczay
Sekwany. W Kwartale aciskim wolno studentom dokazywa, to ich dzielnica! I tak kady z nich
ustatkuje si wkrtce, a obrawszy jaki zawd bdzie najpilniejszym pracownikiem, dobrym mem,
oszczdnym burujem, ktry przy pierwszej nadarzajcej si moliwoci, odoy kilka frankw
i zacznie skada na czarn godzin, na kupno wasnego domku z ogrdkiem, czy renty pastwowej.
Prawdziwy Pary, poza Dzielnic acisk i Montmartre, by za moich czasw waciwie do cichy.
Wracaem od Landowskich przez wiele upionych uliczek. Bary byy ju zamknite. Gdzieniegdzie
widziaem przez okno, jak waciciel w koszuli przelicza mozolnie kas, nawlekajc na druty drobn
walut, wwczas dziurkowan. Spojrzaem na zegarek. Dochodzia trzecia. Pocig mj odchodzi
przed sidm, nie warto byo ka si spa. Skrciem tedy okoo Madeleine i po chwili siedziaem ju
przy stoliku w gwarnej restauracji nocnej, otoczony przez kelnerw, z ktrych kady proponowa mi
co innego. Widziaem, e nie podoba im si przede wszystkim moja trzewo, oraz widoczna
powcigliwo. Otrzymawszy zamwienie tylko na maszynk kawy i koniak starali si jak mogli ukry
swoje niezadowolenie i odeszli z godnoci. Muzyka graa bez przerwy, jakie damy udajce
niezwyke oywienie bombardoway ustawicznie samotnie siedzcych mczyzn pkami confetti.
liczne dziewczta sprzedaway z umiechem pachnce te re na dugich odygach, kilka par
taczyo midzy stolikami, z boku starsi panowie pozwalali zabawia si dojrzaym, lecz bardzo
wytwornym crom Wenery. Ale nie syszao si prawie jzyka francuskiego. Mwiono po angielsku,
po niemiecku, po hiszpasku...
Ten zbytek, te drogie wina i jeszcze drosze kokoty, owa muzyka i atmosfera wesela i beztroski
suyy jednemu tylko celowi: aby wpoi w cudzoziemca przekonanie, e nigdzie nie zabawi si tak
mio, tak dobrze, tak stosownie do wasnych upodoba, jak w uroczym, zawsze pocigajcym Paryu.
Kady znajdowa tam, przynajmniej wwczas, to, czego szuka, Literat i artysta - podniet twrczej
pracy, uczony - spokj i bogactwo bibliotek, archiww i muzew, lampart - wyrafinowan rozpust,
przecitny pracownik - wytchnienie, a wszyscy tak zabaw, jakiej pragnli. W Paryu jest obojtne,
ile kto ma pienidzy, bo znajdzie zawsze rodowisko i miejsce rozrywki, na jak go bdzie sta.
Wsiadaem ju do wagonu, lecz w uszach brzmiaa mi jeszcze zasyszana w nocy piosenka:
Un ptit verre de liqueur
a vous fait chaud dans lcoeur
Lorsque lon est deux
Et q'on est amoureux
297


297
May kieliszek likieru
Rozgrzewa wam serca,
Szczeglniej, gdy si go pije we dwoje,
I ona ukoysaa mnie do snu. Spaem z przerwami niemal do samego Lwowa, gdzie czekay na mnie
niespodzianki.

Rozdzia VIII

Nie zajmowaem si dotd polityk, lecz teraz zostaem wcignity w jej odmty, bo przydzielono
mnie do prezydium Namiestnictwa, gdzie miaem cigle do czynienia z wiatem politycznym Galicji
i jego pras. Braem te dwukrotnie udzia w podrach subowych do gwnej kwatery cesarza
Franciszka Jzefa w czasie manewrw, jakie odbyy si w Galicji wschodniej, w okolicach Komarna
i przypatrywaem si przez kilka dni yciu i obyczajom sdziwego monarchy. Pracy tam miaem
niewiele, bo dostawaem gotowy materia informacyjny, ktry wysyaem telegraficznie do
Namiestnictwa, poza tym sekretarz kancelarii cesarskiej Lewicki
298
opowiada mi codziennie, co
cesarz porabia i kogo przyjmowa, co znw podawaem telefonicznie do Biura Korespondencyjnego,
tj. urzdowej Agencji Telegraficznej we Lwowie. Pozostawao mi wic do czasu na spacery po
uroczym parku okalajcym paac Karola hr. Lanckoroskiego w Chopach, gdzie zamieszkiwa cesarz,
jego wita i kancelarie, i bawiem si patrzc na usiowania andarmw i agentw policyjnych, aby ich
cesarz nie spostrzeg. Nie znosi bowiem tej nieproszonej opieki policyjnej i zrobi ju awantur
o jakiego andarma odkrytego przez siebie w krzakach parku. wczesny dyrektor policji lwowskiej,
przydzielony rwnie do kwatery, wzi si wtedy na sposb. Przyszed do mnie i mwi: - Pan nosi
mundur suby administracyjnej i cesarz pana nie zna. Dzisiaj nie jedzie on na manewry tylko bdzie
przechadza si po parku, a po czwartej ma i na kaw do Lanckoroskich, ktrzy wyprowadzili si
do domu rzdcy. Moe pan obejmie sub w parku i na przejciu, bo moich ludzi adiutant zaraz
przepdzi! Jakby bro Boe cos si stao, niech pan zagwide, a stawi si natychmiast.
Uzbrojony tedy w gwizdek i ogromnie dumny z tej wanej mojej roli, wyszedem jeszcze przed trzeci
do parku. Przegldnem kady krzaczek wzdu gwnej cieki, dotarem a do domu rzdcy
i doczekaem si nareszcie cesarza. Szed szparko bez szabli i pali dugie cygaro Virginia, do ktrego
przywyk jeszcze z czasw swej kampanii woskiej. Siad na awce i siedzia wyprostowany dug
chwil. Potem spojrza na zegarek, otrzepa starannie swj generalski mundur i ruszy wolno do
mieszkania Lanckoroskich. Szedem za cesarzem z boku, a dotarem do ogrodzenia. Tu zaczynay si
grzdki z jarzynami i do wysok kukurydz. Skradam si cicho, nie spuszczajc z cesarza oka, gdy
wtem serce we mnie zamaro. Oto widz jak posta wyaniajc si nagle z kukurydzy i rzucajc
si przed cesarza. Ju chciaem gwizdek przyoy do ust i uderzy na alarm, gdy zobaczyem, e
cesarz przystan. Podbiegam wic na przeaj jeszcze na czas, aby uwolni nogi cesarza od
gwatownych obj petenta, ktry paczc ze wzruszenia bekota co po rusku. W kocu wydoby
spod koszuli jakie pismo, ktre cesarz odebra i zaraz mi wrczy.
- Prosz to odnie do kancelarii - powiedzia i doda zaraz: - A pan co tu porabia? - i obrzuci mnie
podejrzliwym spojrzeniem.
- Szedem wanie do pana namiestnika hr. Potockiego - zameldowaem dodajc, e nale do jego
biura.
Cesarz kiwn mi gow i odszed w stron dworku, gdzie ju czekali przed domem oboje hr.
Lanckoroscy, ja za zostaem na ciece z Rusinem i obdarzyem go kilku soczystymi epitetami,

I gdy nie jest zakochanym (fr.)
298
Lewicki - Ukrainiec, urzdnik Namiestnictwa, sekretarz kancelarii cesarskiej
ktrych on jednak zupenie nie zrozumia, cignc dalej swoje opowiadanie o jakiej wielkiej
krzywdzie, wyrzdzonej mu przez ssiada.
Nie wiem w jaki sposb wie o tym drobnym epizodzie rozesza si po Chopach i namiestnik
pochwali mnie za spokojne zachowanie si, tego rwnie dnia otrzymaem zaproszenie na obiad
cesarski. Podawano go w olbrzymim namiocie, zwanym Albrechtzelt, ktry rozpito na gazonie przed
paacem. Namiot mia czerwone podbicie i by bardzo szeroki. Stoy ustawiono w podkow. rodek
zajmowa cesarz, zaproszeni gocie, dowdcy armii operujcych, generalicja i sztaby. Na kocach
miecili si oficerowie subowi i wita. U wejcia, przed kotarami wysoko podpitymi czarno-tymi
sznurami, stali nieporuszenie gwardzici. Za krzesem cesarza czuwa jego stary leibjger, ktry
odbiera od suby pmiski i sam mu je podawa. Kuchnia bya obfita, ale nie wybredna. Cesarz jad
podobno codziennie risotto, istotnie nadzwyczaj smacznie przyrzdzone, przy czym pi duo wody,
dostarczanej mu wszdzie gdzie by, ze rde Schnbrunnu
299
. Poza tym stawiano rwnie przed nim
ma krysztaow karafk ze starym wgrzynem, ktry maymi ykami popija. Mwi niewiele i cae
swoje otoczenie trzyma z daleka. By to moe ostatni w Europie monarcha feudalny, przedstawiciel
wielkiego rodu, ktry rzdzi kiedy wiatem. Do goci zwraca si z kilku banalnymi zapytaniami,
ktre nie przeradzay si prawie nigdy w jak dusz rozmow. Tylko dowdcy armii
manewrujcych byli dopuszczani przy czarnej kawie do wymiany kilkunastu zda, wypowiadanych
w pozycji na baczno i w formie czysto subowej.
Ostatniego dnia pobytu w Chopach dostaem jak wiksz i piln robot, tak e przesiedziaem nad
ni do witu. Soce nie pokazao si jeszcze na niebie, ale przez pogodne niebo szyboway ju
rowe i zociste chmurki. Z ogrodw pyny oszoamiajce zapachy kwiatw. Wyszedem przed
dom, aby si nacieszy piknem krajobrazu, jaki jesieni bywa w Polsce tak uroczy. I oto gdzie
w kuchniach usyszaem ruch. Podszedem bliej i zobaczyem kucharza, ukadajcego na srebrnym
pmisku wieo upieczone due rogaliki i starego leibjgra, ktry z min niezwykle wan krzta si
koo starowieckiej maszynki z kaw. Za chwil ustawi j wraz z pieczywem na tacy i zanis j na
taras paacu. Staem opodal zakryty gstymi krzakami bzu i zobaczyem cesarza zupenie ju
ubranego, tylko zamiast munduru mia na sobie do wyszarza bluz myliwsk i by bez czapki.
Jego mae oczka osonite puszystymi brwiami patrzay wesoo na wiat boy. Strzelec postawi tac
na stole, przysun krzeso i odszed a cesarz usiad, nala sobie sam tak mocnej kawy, e jej zapach a
do mnie dolatywa, smarowa dugo rogale masem i potem dopiero zacz swoje niadanie.
Byo wanie p do pitej rano. Cofnem si znowu przed kuchni i zapytaem przez okno kucharza,
czy cesarz wstaje zawsze tak rano?
- O, w Schnbrunnie lub Ischlu zdarza si, e jeszcze wczeniej dzwoni. My o czwartej jestemy ju
stale gotowi - odpowiedzia kucharz, ktrego niemczyzna przypominaa raczej przedmiecia Pragi
anieli Wiednia. Wdaem si z nim w pogawdk, a rezultatem jej byo zaproszenie mnie na
niadanie. Dostaem kaw tak nadzwyczajn, jakiej nigdy ju w yciu wicej nie piem.
Patrzc wwczas na te askawe umiechy, jakimi cesarz wita Potockiego, na zachowywanie si dworu
i rzdu w stosunkach z namiestnikiem, nie przypuszczaem nigdy, e ci sami ludzie przyjm tak
spokojnie do wiadomoci zamordowanie Potockiego przez Siczyskiego. Nastpc namiestnika zosta
profesor Uniwersytetu Jagielloskiego, historyk Micha Bobrzyski, ktry opar sw dziaalno na
zgoa odmiennych podstawach. Te zmiany i mnie dotyczyy, bo kazano mi si uczy po rusku, abym
mg czytywa take dzienniki ukraiskie, przydzielono mnie bowiem do osobistego sekretariatu
namiestnika, gdzie do moich zaj naleao czytanie prasy galicyjskiej, nie pomijajc adnego wistka

299
Ulubiona siedziba cesarza ua jednym z przedmie Wiednia.
prowincjonalnego, i zakrelanie wszystkich waniejszych ustpw. Kada skarga czy niezadowolenie
z dziaalnoci wadz administracyjnych musiay by referowane namiestnikowi i przesyane do danego
urzdu celem wyjanienia. Panowie starostowie, ktrzy czuli si samowadnymi panami w swych
powiatach, oburzali si straszliwie, czytajc moje lakoniczne zapytania. Kady z nich wylewa te sw
na moj gow, posdzajc mnie o szczegln zoliwo w stosunku do ich osb. Speniaem za
tylko polecenie namiestnika, ktry wytyka mi kade najmniejsze przeoczenie. Czyta bowiem
wszystko. Mia zadziwiajc atwo w obejmowaniu wzrokiem caych szpalt i nic nie uchodzio jego
uwagi.
Bobrzyski by najbardziej wymagajcym szefem, jakiego kiedykolwiek miaem. Nigdy nie mona go
byo zadowoli. Zakrelenia byy nietrafne, styl listw mdy. Bruliony ich wracay czsto do mnie
cakowicie przekrelone z nowym tekstem, pisanym przez namiestnika. Listy do waniejszych
osobistoci politycznych, posw parlamentarnych, do Stapiskiego, pisa sam od razu na czysto,
adresowa, zalepia i kaza mi odnosi na poczt poza zwyk drog urzdow.
Bardzo wyksztacony, mdry, zrwnowaony, by dziwnie wraliwy na pierwszy lepszy gos prasy.
Opinie Kuriera Stanisawowskiego interesoway go rwnie ywo, jak artykuy wstpne Czasu czy
Sowa Polskiego, ktre go szczeglniej gnieway. Bo te organ endecji dokucza mu przy kadej
sposobnoci, a ja pierwszy musiaem za to pokutowa. Wiele kopotw miaem take z oficjalnymi
przyjciami w paacu namiestnikowskim, na ktre bywa proszony, poza tzw. towarzystwem
lwowskim, cay wyszy wiat urzdniczy. Nie miaem nigdy naleytego zrozumienia rang i tytuw,
popeniaem te czsto bdy w ukadaniu listy zaproszonych, ktre wywoyway skargi i reklamacje
pominitych przeze mnie dygnitarzy. Najtrudniejszym wszake zadaniem byo pisanie szpaltowych
sprawozda o tych balach i przyjciach. Czy hrabia N. ma by wymieniony przed starszym radc
skarbowym X. czy po nim? Czy pani dyrektorowa Y. jest rwna rang z pani nadradczyni Z.? Oto
byy wieki wbijane w moj biedn gow. Sprawozdanie trzeba byo w nocy pisa, wic radzi si nie
byo kogo. Pozostawao tylko wertowanie schematyzmu urzdowego! Ale i on zawodzi, bo
obejmowa tylko wycznie stan urzdniczy. Bobrzyski kaza przynosi korekt, woa mnie i zrzdzi,
krelc i przestawiajc mnstwo nazwisk. Musiao si nieraz cay artyku na nowo skada. Miaem te
wraenie, e Bobrzyski nie jest z mej pracy zadowolony. Zdziwiem si wic niemao, kiedy po
mierci dr Adama Biekowskiego
300
, radcy sekcyjnego w Prezydium Rady Ministrw, przyszo z
Wiednia zapytanie kogo namiestnik uwaa za odpowiedniego kandydata na to istotnie wane
stanowisko, Bobrzyski poda moje nazwisko.
Lww egnaem z prawdziwym alem. Spdziem tam najpikniejsze lata mej modoci, ktra zaczyna
ju nabiera rozumu. Szumiaem naturalnie, ale coraz umiarkowaniej. Berlin nauczy mnie rozsdku.
Wiedziaem ju doskonale, e wesoe ycie bez jutra kae sobie drogo paci za kad chwil upojenia,
ktre jake czsto bywa zawodne i sztuczne! Niejedna fantazja modziecza okazywaa si
niewykonalna, poza tym cika praca do jakiej zmuszao mnie moje podwjne zajcie w
Namiestnictwie i w Gazecie Lwowskiej, dodatkowe przekady i recenzje teatralne, odzwyczajay
mnie zwolna od niepotrzebnych nawykw.
W rodzinie mojej matki miaem blisk kuzynk, ktr znalem od malekoci, bo przyjedaa do nas
na wie z rodzicami na wakacje. Uwaaem j zawsze za najblisz memu sercu, bo bya urocza,
sodka i dobra. Kiedy ju dorastaem i nadesza era Bez Dogmatu i Poszowskiego, znalazem w nim od
razu odzwierciedlenie uczu, jakie we mnie nurtoway. Zrozumiaem, e kocham si beznadziejnie
i zaczem szuka zapomnienia na szerokim wiecie, wiedzc z gry, e rodzice mojej kuzynki,

300
Biekowski Adam (? -1909) - urzdnik Namiestnictwa we Lwowie, czonek redakcji Gazety Lwowskiej,
nastpnie przeniesiony do Prezydium Rady Ministrw w Wiedniu.
wychowujcy sw jedynaczk w surowych zasadach etyki chrzecijaskiej, moralnoci i towarzyskiego
savoir-vivru nie zgodziliby si nigdy na maestwo crki z takim pdziwiatrem i obieywiatem, za
jakiego mnie caa rodzina uwaaa. Ale jakby na przekr wszelkim ponurym prognozom w szaawia
uzyska doktorat prawa, zosta urzdnikiem Namiestnictwa, czonkiem redakcji powanego dziennika
i zacz powoli wstpowa na drog cnoty!
Moja kuzynka mieszkajca rwnie we Lwowie, ledzia panieskim oczkiem skrycie owe przemiany.
I ku mojemu zdziwieniu na balu u marszaka Badeniego, ktry by naszym dalekim krewnym,
owiadczya mi, e ma przypadkiem wolnego kadryla, i e moe go ze mn taczy. Byo za
zwyczajem, e po tym tacu miao si prawo poprowadzi swoj partnerk na kolacj. Siedzielimy
tedy razem, z dala od wszelkich mam, a gruby, jowialny marszaek obchodzi stoy i kademu jakie
mie sowo powiedzia, doszedszy za do nas, dola mi wasnorcznie szampana i znaczco przepi do
mnie, jak gdyby mi czego gratulowa. Ale nie powiedzia ani sowa, tylko poszed dalej. I rzeczywicie
mia mi czego winszowa. Bo oto ta niedostpna krlewna daa mi do zrozumienia, e gdybym
naprawd i cakowicie si poprawi, to ona moe potrafiaby przekona i uprosi rodzicw, aby
zgodzili si askawszym na mnie spoglda okiem.
W ptora roku pniej poprowadziem Maniusi do otarza.

Rozdzia IX

Do Wiednia jechaem jako stateczny onko, tytularny c. k. komisarz powiatowy, egnany przez pras
lwowsk przyjanie i z uznaniem, co mnie bardzo cieszyo.
W moim biurze przy Herrengasse ujty w karby wyprbowanej, elaznej dyscypliny, krpowany
godzin, na ktr mia by codziennie gotowy raport dla cesarza i prezesa Rady Ministrw, wolny
tylko co pit niedziel, nie miaem czasu ani na zabaw, ani na szukanie nowych przyjaci. Idc do
biura, spotykaem co najwyej Tadeusza Rittnera, naszego Tadeusza Czaszk z ycia, ktry jako
hofsekretr by referentem wyzna wschodnich w Ministerstwie Wyzna i Owiecenia. Jego ojciec
by kiedy szefem tego urzdu, wic wiee jeszcze wspomnienia owej godnoci uatwiay ycie
Rittnerowi. Odwiedziem go pewnego razu w sprawie urzdowej, lecz stary wony pochyli si do
mnie poufale mwic:
- Pan sekretarz dworu koczy wanie drugi akt swej nowej sztuki. Jest bardzo zajty i nerwowy. Czy
nie mgby pan przyj kiedy indziej?
Widziaem tego poczciwca pniej na parterze Volkstheatru, jak z zapaem oklaskiwa swojego szefa,
ktremu po bardzo udanej premierze wrczano wiece i kwiaty.
Rittner mia w Wiedniu mnstwo przyjaci. Lubiano go za pogod i niezwyk skromno. By ju
wtedy autorem dramatycznym piszcym w dwu jzykach i cenionym w dwu krajach. Synny Kainz gra
jego Don Jouana w caych Niemczech. Ale nikt nie sysza z ust Rittuera sw przechwaki lub
wynoszenia si nad innych. Poezja jego duszy bya gbsza i bardziej wartociowa od sw, w ktrych
si wypowiadaa. Wychowany w Wiedniu w Akademii Tereziaskiej ulega w modoci wpywom
Schnitzlera, Bahra, Altenberga, ale wnet znalaz wasn drog, po ktrej kroczy do koca.
Obciony dziedzicznie grulic po ojcu, zmar przedwczenie. Lato spdza zwykle w Bad Gastein lub
Ischl, ale nie wypoczywa. Siedzc na balkonie swego pokoju pisa po caych dniach. Mia niedobry
zwyczaj pracy nerwowej, bez tchu. Tworzy jednym zamachem cay akt, a potem go dopiero
poprawia i szlifowa. Piro mia atwe. Jego manuskrypty - bruliony nadsyane do ycia - nie miay
prawie poprawek. Ale ta robota go wyczerpywaa. Zna stan swego zdrowia i groce mu
niebezpieczestwo, ale nie robi z tego tragedii. By pod wielu wzgldami wychowankiem
lekkomylnego i niefrasobliwego Wiednia...
Zdawaoby si, e prdzej czy pniej bdzie musia Rittner zdecydowa si na to, czy ma by
autorem niemieckim czy polskim. Myla o tym nieraz, bo uwaa si zawsze za Polaka, ale zronity z
Wiedniem, majcy tam mnstwo kolegw i przyjaci, nie umia opiera si ich probom i namowom.
Poza tym dyrekcja Volkstheatru dawaa mu sute zaliczki, ktre trzeba byo spaca... I tak odwlekaa
si chwila wyboru, a przedwczesny, przewidywany zgon pooy wszystkiemu koniec.
Na oficjalnych przyjciach spotykaem Kazimierza Pochwalskiego
301
, profesora wiedeskiej Akademii.
Nalea on do najlepszych portrecistw wspczesnych. Jego portrety Popiela, ks. Sanguszki. ministra
Filipa Zaleskiego
302
, Andrzeja Potockiego, Stanisawa Badeniego, Zamoyskiego s prawdziw ozdob
naszych galerii. Malowa dwukrotnie cesarza Franciszka Jzefa, co uchodzio za najwysze
wyrnienie, bo cesarz pozowa nie lubi i portretw nigdy nie zamawia. Pastwo Pochwalscy
prowadzili dom otwarty, bardzo gocinny, w eleganckiej dzielnicy, niedaleko Schwarzenbergplatzu.
Bywa u nich czsto rozmowny i dowcipny, chocia w koach polskich nie bardzo lubiany radca dworu
Ignacy Rosner
303
z on a nawet ochmistrz dworu Karol hr. Lanckoroski
304
.
Pisz a nawet, bo Lanckoroski nie utrzymywa kontaktw towarzyskich w Wiedniu z Polakami,
bywa tylko u damy dworu, ks. Marii Lubomirskiej. Wysoki, okazay, z bujn blond brod, wyglda
raczej na uczonego profesora. Zajmowa si istotnie archeologi i oy due sumy na wykopaliska w
Azji Maej, poza tym powica si cakowicie subie dworskiej.
onaty najpierw z hr. Kisk, a po jej mierci z hr. Lichnowsk, siostr ambasadora niemieckiego w
Londynie z czasw pierwszej wojny wiatowej, zy si na pozr cakowicie z wiatem dworu i bardzo
ekskluzywnej arystokracji austriackiej. Dom jego mia - pod wpywem ony - charakter raczej
niemiecki.
Mimo to dzieci wychowa na gorcych i ofiarnych patriotw polskich. Podczas I wojny wiatowej
odda z wasnej inicjatywy swoj rezydencj w Lainz na szpital dla onierzy i oficerw polskich,
a crka jego penia tam sub pielgniarki. Legionistw otacza szczegln opiek i sprowadza do
nich, na wasny koszt, najlepszych specjalistw wiedeskich. Poza tym ksztaci synw chopskich ze
swoich posiadoci w Galicji wschodniej i torowa im drog w ich zawodach. Nie wolno byo jednak
o tym mwi, poznawszy dopiero jednego z radcw ministerstwa rolnictwa, dowiedziaem si od
niego przypadkowo, e Lanckoroski opaca jego studia i opiekowa si nim od pierwszej klasy
gimnazjalnej. Co roku dwu jego pupilw koczyo nauki i dwu nowych wstpowao na ich miejsce.
Bardzo bogate i umiejtnie, dobrane zbiory fotografii niemal wszystkich arcydzie architektury w
Europie ofiarowa polskiemu przedstawicielstwu Akademii Umiejtnoci w Rzymie.
Wida z tego, e pod t zlotem szamerowan powlok ochmistrza habsburskiego dworu bilo zawsze
serce polskie, szczerze kraj swj miujce. Staym gociem Pochwalskich by take Tadeusz Rittner,
Henryk Sienkiewicz, o ile bawi w Wiedniu, oprcz tego spotykao si tam wielu Polakw miejscowych

301
Pochwalski Kazimierz (ur. 1855) - malarz, ucze Matejki, profesor Akademii Sztuk Piknych w Wiedniu,
portrecista, twrca obrazw rodzajowych.
302
Zaleski Filip (1836-1911) - polityk polski, namiestnik Galicji, prezes Kola Polskiego w Wiedniu.
303
Rosner Ignacy (1865-1926) - polityk i publicysta polski, wsppracownik Czasu, pose do parlamentu z
ramienia partii konserwatywnej.
304
Lanckoroski Karol (1848-1933) - zbieracz i historyk sztuki.
i przejezdnych. Niejeden z naszych bogaczy ubiega si o to, aby mie portret robiony przez
Pochwalskiego. By on jednak do wybredny w wyborze modeli. Zdarzao si czsto, e zamwienia
nie przyjmowa w ogle, tumaczc si brakiem czasu. Ale wziwszy si ju do roboty, wkada w ni
wszystkie walory swego wielkiego talentu. By przy tym niezmiernie surowy w ocenie swej pracy.
Bywajc u niego przez kilka lat z rzdu widywaem w pracowni na jednej ze sztalug cigle ten sam
portret pewnej damy z Ukrainy. Wydawa mi si doskonay, ale Pochwalski nie chcia go z rk
wypuci, bo cigle mia mu co do zarzucenia.
U siebie po kolacji by najmilszym gospodarzem. Jego opowiadania myliwskie lub wspomnienia byy
zawsze zajmujce. Opowiada np. rne szczegy z ycia cesarza Franciszka Jzefa. Pani Schratt
odgrywaa w nich gwn rol. Cesarzowa Elbieta nie cierpica Wiednia i Schnbrunnu i szukajca
cigle ucieczki przed nawiedzajc j melancholi w dalekich i dugotrwaych podrach chciaa
koniecznie wymyli dla cesarza jak rozrywk, ktra pozwoliaby jej maonkowi pociesza si
w czasie jej nieobecnoci tak, aby to nie grozio jej wasnemu stanowisku. Poniewa za cesarz lubi
bardzo gr aktorki Schratt i chodzi stale do Burgteatru, kiedy ona wystpowaa, cesarzowa polecia
prof. Angeliemu
305
zrobi portret Schrattowej i zamierzaa ofiarowa go cesarzowi. Kto z dworu
dowiedzia si jednak o tym i donis monarsze, ktry wbrew swoim zwyczajom trzymania si z dala
od intryg i intryek dworskich wybra si zaraz do Angeliego i to wanie wtedy, kiedy pozowaa tam
p. Schratt. Przeraona wydaniem si tajemnicy, o dochowanie ktrej prosia j cesarzowa, artystka
ucieka do drugiego pokoju. Za ni poszed jednak cesarz i odtd zacza si dugoletnia przyja. Pani
Schratt bya najwierniejsz towarzyszk cesarza a do jego mierci. Znany w swoim czasie w Wiedniu
internista, prof. Neusser, ktry by lekarzem domowym p. Schratt, utrzymywa stale, e bya to
przyja platoniczna. W kadym razie bya ona dla niej do mczca. Artystka mieszkaa naprzeciw
parku Schnbruskiego i cesarz przychodzi tam codziennie piechot o godzinie 6 rano na
pogawdk. Okoo 7 podawano lekk przeksk, bo cesarz wypija swoje pierwsze niadanie ju
o czwartej, po czym szed do swoich rozlicznych zaj, a Schrattowa kada si spa, aby znw koo
pitej po obiedzie przyjmowa cesarza herbat i parti taroka. Pani Schratt nie bya adna, a w
zwykych warunkach uchodziaby raczej za osob do pospolit. Miaa jednak nadzwyczajny talent
opowiadania anegdotek i wesoych facecji, ktre jej z caej monarchii przysyano w nadziei zwrcenia
na siebie uwagi, lecz ona cesarza o nic nigdy nie prosia, ani nikogo protegowa nie chciaa. Na
polityce si nie znaa i nie miaa adnych ambicji osobistych. miaa si czsto i bez przyczyny
i cieszya wasn wesooci. Wszystkie zabiegi, aby zainteresowa Schrattow t albo inn spraw
czy osobistoci polityczn koczyy si zawsze na niczym. Starzejcy si cesarz przywizywa si te
do niej coraz wicej i mia do niej ogromne zaufanie. Schrattowa robia co moga, aby cesarzowi
umili jego samotne i tragiczne ycie. W towarzystwie Schrattowej nabiera werwy i humoru.
Kiedy Pochwalski portretowa cesarza, musia bardzo przestrzega wyznaczonych mu terminw
posiedze, bo cesarz by wcieleniem punktualnoci. Nie spnia si nigdy i nigdzie, ani na sekund.
Najwikszym grzechem w jego oczach bya niepunktualno. Sucy, ktry poda mu rano kaw
z kilkuminutowym opnieniem, zosta natychmiast zwolniony.
Cesarz w pnym wieku, ze swoim grubym czerwonym nosem i krtko strzyonymi faworytami,
wyglda na leniczego lasw pastwowych. Wejrzenie mia ponure i nieprzyjemne. Pochwalski, ktry
mia malowa cesarza dla jakiego sejmu krajowego, chcia koniecznie przywoa hardziej askawy,
pogodniejszy, weselszy wyraz cz i twarzy cesarza. Ale to by autokrata starej daty, wierzcy
naprawd, e jest apostolskim majestatem, ktry z byle malarzem wdawa si w rozmowy nie moe.

305
Angeli Henryk (1840-1925) - synny austriacki portrecista, malowa przewanie portrety osb z arystokracji.
Wszelkie niemiae zreszt prby Pochwalskiego koczyy si na niczym. Cesarz bka: - Ja, nein,
i siedzia dalej zaspiony.
Malarz zwierzy si w kocu ze swego zmartwienia pierwszemu mistrzowi ceremonii,
Chooniewskiemu, ktry mu poradzi, aby poprosi pani Schratt o niby to niespodziewane przyjcie
do pracowni, w czasie pobytu cesarza.
Uczynna pani Schratt od razu zgodzia si na prob Pochwalskiego. Wpada jak bomba, udaa
przeraenie, e zastaa cesarza, ale jak zacza krci si po pracowni i dowcipkowa, tak rozochocia
od razu starego mruka, ktry w kocu mia si do rozpuku z jej anegdotek i wiedeskich dowcipkw.
Dochodzio do tego, e Pochwalski musia prosi Schrattow, aby przestaa, bo nie mg przecie
malowa cesarza tak rozemianego.
O mierci nastpcy tronu austriackiego Rudolfa mwi Pochwalski, e najprawdopodobniej zatuk go
w nocy leniczy w Heiligenkreuz, zastawszy go u swej ony, baronwna Vetsera za popenia
samobjstwo, kiedy przyniesiono do niej zwoki Rudolfa. W kadym razie Zygmunt Ajdukiewicz
306
,
ktry go malowa po mierci, sprawdzi, e nastpca tronu mia gow rozbit, a rce poamane. Po
rewolucji szukano w archiwach cesarskich dokumentw odnoszcych si do mierci Rudolfa, lecz nic
nie znaleziono.
Pochwalski by od modych lat serdecznym przyjacielem Henryka Sienkiewicza. Podrowa z nim do
Konstantynopola, do Aten, na wschd, do Kairu. O ile Sienkiewicz by w towarzystwie zazwyczaj
milczcy, o tyle w podry stawa si nieocenionym ciceronem. Przygotowywa si do niej bardzo
starannie. W muzeach, wykopaliskach przy wityniach by nieprzebranym rdem wszelkiej wiedzy.
W liczniejszym gronie natomiast przemienia si w mao uprzejmego milczka. Razu pewnego wybra
si Pochwalski ze swym przyjacielem Sienkiewiczem do Wodzimierza hr. Dzieduszyckiego
307
, ktrego
portret malowa. Na wie o obecnoci autora Trylogii zjechaa si tam caa okolica, ale nikt nie
potrafi go rozrusza, dopiero kiedy razu pewnego zjawia si jaka pikna i wesoa pani, Sienkiewicz
zmieni si od razu i po chwili by ju czarujcym causeurem, ktrego suchali wszyscy z zapartym
oddechem.
O jego nieszczliwym maestwie z pann Woodkowicz, mwi Pochwalski, e zoyo si na to
wiele przypadkowych okolicznoci. Sienkiewicz dosta przed lubem grypy, ktra bardzo go
wycieczya. I da si te na kuracj do Kaltenleitgeben koo Wiednia, lato by jednak zimne
i deszczowe i Sienkiewicz zapad znowu przed samym lubem na bolesny wrzd w gardle. Poniewa
lub nie da si odoy, Sienkiewicz pojecha na chory i z gorczk. A e to cae maestwo uoyy
ciocie, a romantyczna panna zakochaa si zreszt w Sienkiewiczu-pisarzu, a nie w Sienkiewiczu-
mczynie, wic poycie jej z autorem Trylogii od pocztku zawiodo.
Pochwalski by tym wybracem losu, ktry przestawa z Sienkiewiczem, kiedy on pisa Ogniem
i mieczem. Mieszkali wwczas razem w Krakowie w hotelu Saskim. O smej rano pito wsplnie kaw,
czytano Czas, rozmawiano o wszystkim i o niczym, Sienkiewicz czasem siga po owek i zapisywa
na kartce papieru dwa czy trzy sowa, wreszcie kiedy Pochwalski szed malowa, on ukada pasjanse
do 11 lub 12 w poudnie. Potem siada i pisa bez przerwy tyle, ile trzeba bye na jeden felieton
Czasu. Nie mia adnych notatek, adnych podrcznikw, tylko wszystko w gowie. Co jaki czas
Sienkiewicz szed do Biblioteki Jagielloskiej i tam bada stare mapy Polski, ksiki lub rda

306
Ajdukiewicz Zygmunt (1861-1917) - malarz scen historycznych i rodzajowych oraz portretw.
307
Dzieduszycki Wodzimierz (1825-1899) - polityk, przyrodnik, organizator przemysu ludowego, zaoyciel
Muzeum im. Dzieduszyckich.
historyczne do wojen kozackich i szwedzkich. Nie robi jednak zapiskw, umiejc po tygodniach
powtrzy wiernie z pamici przewertowane materiay.
Niezwyke powodzenie Ogniem i mieczem byo dla Sienkiewicza niespodziank. Pisa t opowie
szlacheck zrazu bez przywizywania do niej wikszej wagi, ale wnet zapali si sam do swej pracy.
Warszawa po prostu szalaa. Pochwalskiego zaprosili w tym czasie Gebethnerowie. Przyjecha on pod
wieczr i idzie do nich. Po drodze, przed redakcj Sowa widzi tumy, panowie, panie, baby,
chopcy, stjkowi! Pochwalski myla, e to pewnie rewizja. Nie! to byli ludzie czekajcy na ukazanie
si Sowa z Ogniem i mieczem w felietonie!
Jak Podbipit zabito, to caa Polska go aowaa i pisaa z wyrzutem do autora, e pozwoli zgin tak
zacnemu rycerzowi!
Suchajc tych opowiada Pochwalskiego o Sienkiewiczu, nie przypuszczaem, e bd mg tak wnet
zetkn si osobicie z ukochanym moim autorem i to w Wiedniu, w pocztkach pierwszej wojny
wiatowej.
Rozpocza si ona w sposb rwnie nieoczekiwany, jak w r. 1939. Do ostatka udzono si nadziej
interwencji to Wielkiej Brytanii, to cara Mikoaja, tak e kiedy gazety doniosy o przekroczeniu przez
armi rosyjsk granicy Maopolski, szar rzesz narodw monarchii austro-wgierskiej ogarno
oglne zdumienie. Ale karmiono j tak usilnie opowieciami o niesychanej bitnoci c. k. armii, tyle
pisano o samych zwycistwach, e do pierwszych dni wrzenia 1914 panowaa do dua pewno
siebie i zadowolenie, i ta krtka wojna pooy nareszcie koniec kosztownemu wycigowi zbroje
i niepokojom wewntrznym Austro-Wgier.
Wiedeczycy przypatrywali si codziennie triumfalnym przemarszom wojsk przy dwikach
porywajcego marsza Radetzkiego i obrzucali onierzy kwiatami, odkrywajc gowy, kiedy z kolei
grano hymny pastw sprzymierzonych: Niemiec, Woch, Rumunii, Bugarii i Turcji.
W w radosny nastrj spadla jak grom wie o opuszczeniu przez wadze Lwowa i przesuniciu wojsk
na miejsca z gry wyznaczone. W dwa dni pniej, zdaje si, e 6 wrzenia 1914, nadeszy do
Wiednia pierwsze pocigi ewakuacyjne z ludnoci miast i miasteczek zajtych przez Rosjan. Wpajano
w ni tak powszechne przekonanie, e jest to zwyky manewr strategiczny, aby tym atwiej zada
ostateczn klsk wrogowi, e wikszo ewakuowanych nie pozabieraa nawet ubra zimowych i nie
zdawaa sobie sprawy ze swego tragicznego pooenia.
Przed wojn Polacy byli do popularni w Wiedniu. Kady zamoniejszy Galicjanin przyjeda tam
czsto po zakupy i by chtnie widzianym klientem. Liczni urzdnicy polscy uchodzili za dobrych
pracownikw i odgrywali do du rol w yciu towarzyskim stolicy. Kiedy jednak na jej bruku
zjawio si kilkanacie tysicy Polakw, ktrych komitet pomocy rozmieci po caym miecie, kiedy
trzeba byo tym ofiarom wojny dawa nie tylko mieszkanie, ale pociel i mnstwo innych rzeczy,
zmienio si od razu nastawienie wiedeczyka do Polakw.
A oni tymczasem beztrosko wyruszali codziennie na miasto, aby zasign jzyka i spotka si ze
znajomymi. Okazaa kawiarnia Puchera na Grabenie, uczszczana dotd niemal wycznie przez
biurokracj, urzdujc w pobliskim Prezydium Rady Ministrw, Ministerstwie Owiaty, Kancelarii
Cesarskiej i Namiestnictwie Dolnej Austrii zmienia z dnia na dzie swj czcigodny wygld.
Powani kelnerzy obsugujcy hofratrw, hofsekretrw i cesarskich radcw, nie wiedzieli nawet jak
tytuowa ow haaliw gromad ludzi, ktrzy - o zgrozo - nie przychodzili tam, aby w skupieniu
ducha napawa si mdroci artykuw wstpnych Neue Freie albo Fremdenblattu, ale aby
gada gono i duo, nawoywa si przez ca sal lub co chwil pada w objcia nowoprzybyych.
Ten nieopisany rejwach zaczyna si po czwartej po obiedzie i trwa bez przerwy do pnego
wieczoru.
Nie brako tam take przybyszw z Krlestwa i Warszawy, ktrych wojna zaskoczya w badach
austriackich. Tworzyli oni osobn, spokojniejsz grup, wrd ktrej rej wodzili: niezapomniany
zaoyciel Macierzy Szkolnej, mecenas Osuchowski
308
, wacicielka Kuriera Warszawskiego
Hortensja Lewentalowa, redaktor Olchowicz
309
z rodzin, literat Wodek
310
, melancholijny Berent
311
,
synny na obie pkule wiata plantator burakw, Stefan Buszczyski, i in.
Odkd rzd rosyjski zatrzyma kilku wybitnych obywateli austriackich, osawiony potem Urzd
Nadzoru Wojennego (Kriegsberwachungsamt) nie pozwala adnemu obywatelowi rosyjskiemu
opuszcza granic monarchii austro-wgierskiej.
Zakaz w odnosi si take do Henryka Sienkiewicza, ktry bawi wanie w Oblgorku i stamtd
przyby do Wiednia, bo zdawao mu si, e w ten sposb bdzie mg najprdzej wyjecha do
Szwajcarii. W Wiedniu powiedziano mu, aby wnis podanie i czeka na odpowied. Sienkiewicz zaj
tedy z on, teciow i z dwojgiem dzieci pikny apartament w hotelu Imperial, do ktrego zwykle
zajeda. By to najdroszy hotel w miecie i ycie w nim pochaniao ogromne sumy. Ze zrozumiaym
tedy utsknieniem Sienkiewicz czeka na decyzj wadz, ale ta nie nadchodzia. Pienidze si
wyczerpyway, tak samo jak cierpliwo i dobry humor autora Trylogii.
Pani Lewentalowa zwrcia si tedy do mnie z prob, abym wystara si przede wszystkim
o zwolnienie Sienkiewicza i Osuchowskiego od przykrego obowizku staego meldowania si w policji
i zbada moliwoci ich wyjazdu za granic. W Kriegsberwachungsamt otrzymaem
charakterystyczn odpowied wojskowego referenta tych spraw: Ten waciciel dbr, Sienkiewicz, to
jaki spokojny czowiek, ale w paski Osuchowski, to ziko. Cigle wysya listy za granic pene
hiobowych wieci o ewakuowanej ludnoci, a w dodatku wyraa si ujemnie o naszej armii. Nie
dziwibym si, gdyby go aresztowano. (Oblgorek by zajty przez armi austriack i wojskowy
zarzd powiatu wyda Sienkiewiczowi przepustk, opiewajc na waciciela Oblgorka).
Poszedem tedy do Osuchowskiego i prosiem, aby ogranicza si w swoich listach, ktre wwczas szy
do Warszawy za porednictwem Sztokholmu, do najniezbdniejszych wiadomoci osobistych, z
Henrykiem Sienkiewiczem za spotkaem si w cukierni Dehmla, na Kohlmarktcie. Nie widziaem go
15 lat, lecz niewiele si zmieni od czasu niezapomnianych wieczorw zakopiaskich. Wszyscy byli
wwczas pod urokiem opowiada Sienkiewicza, o ile chciao mu si w ogle rozmawia. Czasem
siada milczcy przy poncym kominku i cay wieczr nie odzywa si ani sowem.
I wwczas w Wiedniu by w podobnym nastroju. Trzeba byo formalnie go prosi o pozwolenie
interweniowania w jego imieniu. Opowiada gniewnie, e w komendzie austriackiej zapewniano go,
e bdzie mg bez przeszkody uda si za granic i dlatego tylko wyjecha. Po krtkiej rozmowie,
podtrzymywanej gwnie przez p. Lewentalow, Sienkiewicz zaprosi mnie do siebie.
Zaraz na drugi dzie zgosiem si w Imperialu i zostaem przyjty herbat i obfit zaksk. Musia w
apartament kosztowa sumy. Nie zdziwiem si te, gdy Sienkiewicz owiadczy mi, e jeeli wadze
wiedeskie nie pozwol mu wnet wyjecha, to zbankrutuje. Zaproponowaem tedy Sienkiewiczowi

308
Osuchowski Antoni (1849-1928) - prawnik, dziaacz na lsku Cieszyskim, zaoy Macierz Szkoln
Cieszysk.
309
Olchowicz Konrad (1858-1924) - dziennikarz, redaktor Kuriera Warszawskiego.
310
Wodek Ludwik (1869-1922) - publicysta i literat.
311
Berent Wacaw (1873-1941) - znakomity powieciopisarz, przedstawiciel ekspresjonizmu w literaturze
Modej Polski, autor Prchna, Oziminy, ywych kamieni, Diogenesa w kontuszu.
przeniesienie si do skromniejszego hotelu, np. na Josefstdterstrae, gdzie mieszkao wielu naszych
parlamentarzystw. Z wielk trudnoci i przy pomocy urzdu gdzie pracowaem, udao mi si zdoby
trzy pokoje, lecz dowiedziaem si od pani Lewentalowej, e Sienkiewicz by bardzo niezadowolony
z mego wyboru.
Zastaem istotnie uwielbianego przeze mnie pisarza w do melancholijnym usposobieniu. Dzie by
padziernikowy i sotny, a salonik zastawiony wytartymi pluszowymi mebelkami, przypomina jak
poczekalni prowincjonalnego dentysty. Okna wychodziy na ciasny dziedziczyk, na ktrym
zaatwiay si wszystkie sprawy gospodarcze duego, ale staromodnego hotelu.
Sienkiewicz wskaza rk to cae otoczenie i zauway, e teraz prosi mnie jeszcze bardziej o pomoc,
bo w tych warunkach nie mgby duej wytrzyma. Gdy mu tumaczyem, e w Wiedniu jest obecnie
niezwykle trudno o znalezienie jakiegokolwiek pomieszczenia i eby nie interwencja mego biura, nie
zdobyby nawet tych pokoi, Sienkiewicz rozkrochmali si i zacz wypytywa si o legiony, o N. K. N.
i ludzi w nim pracujcych. O prasie polskiej wychodzcej w Krakowie i Wiedniu wyraa si krytycznie.
Wida byo z kadego sowa, e nie wierzy w zwycistwo trjporozumienia i uwaa wystpienie
Polakw z Galicji po stronie Austro-Wgier co najmniej za przedwczesne. Ale tego wyranie nie
mwi, powracajc cigle do spraw Komitetu Polskiego w Vevey, ktry ju kilkakrotnie domaga si
jego przyjazdu.
Wiedzc, e to dla wadz austriackich nie byo dostatecznym argumentem, radziem Sienkiewiczowi
uda si do jakiego wiedeskiego lekarza, ktry daby mu wiadectwo, stwierdzajce potrzeb
odbycia kuracji w Szwajcarii. Wskazaem take nazwisko takiego lekarza i z jego pismem zgosiem si
do mego szefa, wczesnego premiera hr. Strgkha
312
.
Chocia wielki rygorysta i odnoszcy si do wszystkich Sowian z ukrywan, ale istotn nieufnoci,
zrozumia Strgkh od razu propagandowe niebezpieczestwo przetrzymywania pisarza, ktrego
nazwisko znaj obie pkule wiata i poleci mi natychmiast zredagowa pismo do
Kriegsberwachungsamtu z daniem pozwolenia na wyjazd Sienkiewicza.
Jak zawsze i jak wszdzie, tak i w Austrii wadze wojskowe uwaay wszystkie urzdy cywilne za zgoa
niepotrzebne i utrudniay ju na kadym kroku ich dziaalno. Upyny te dwa lub trzy tygodnie
zanim zwrcono Sienkiewiczowi paszport, z tak upragnion przez niego wiz wyjazdow.
Gdy przyniosem ow wiadomo na Josefstdterstrae, Sienkiewicz omal e mnie nie uciska.
Spdziem z nim wwczas przemie dwie godziny. Mia tak melodyjny, nieco ciszony gos, mwi tak
pikn polszczyzn, e mona go byo sucha bez koca. Opowiedziaem mu wwczas, e dziki jego
Trylogii przez cay jeden rok byem celujcym uczniem. Uczszczaem wwczas do gimnazjum w
Nowym Sczu, a gospodarz stancji dawa codziennie felieton Czasu z Ogniem i mieczem czy
Potopem do czytania na gos przy obiedzie temu uczniowi, ktry najlepiej sprawia si w szkole. Wic
rozkochany w przygodach sienkiewiczowskich rycerzy, ktrzy byli dla nas uczniakw niedocignionym
i uwielbianym wzorem, pokonywaem wrodzone lenistwo, aby tylko dostpi owego zaszczytu.
Opowiadaem take, e pracujc pniej w Gazecie Lwowskiej, ktra drukowaa powieci
Sienkiewicza, podziwiaem jego manuskrypt, nie wykazujcy niemal adnych poprawek
i porwnywaem te schludne kartki papieru zapisanego wyranym, nieco stojcym pismem,
z tekstami Anatola Francea albo Dumasa. Manuskrypty ich, ktre ogldaem w Paryu, miay
mnstwo przekrele, skrtw, dopiskw i zmian, tak e trudno byo si w tekcie zorientowa...

312
Strgkh Karl (1859-1916) - reakcyjny polityk austriacki, czonek grupy feudalno-klerykalnej w Izbie Posw, w
latach 1909-1911 minister owiecenia, pniej jako premier zgin w zamachu.
- Dla mnie - odpar Sienkiewicz - spisywanie tekstu jest ju ostatnim, najatwiejszym aktem mojej
pracy. Najpierw powstaje w mej gowie obraz jakiej opowieci w najoglniejszych zarysach. Widz
postaci, ktre maj w niej wystpowa, ale tylko zewntrzne ich kontury. Potem dopiero zaczynam
obmyla szczegy i to rozdziaami. Kad pasjansa albo id na spacer i ukadam sobie jaki ustp mej
opowieci, razem z jej tem i dialogiem, ktry tak ywo staje mi przed oczyma, e spisywanie jego jest
ju drobiazgiem, nie wymagajcym adnego wysiku.
egnajc si ze mn na wyjezdnym, Sienkiewicz rozgada si na dobre. Mwi, e Polacy nie powinni
si opowiada ani za, ani przeciw mocarstwom walczcym ze sob, a w kadym razie byoby
roztropniej poczeka na wyjanienie sytuacji, ktra nie przedstawia si tak rowo, jak to widzi prasa
wiedeska, a za ni prasa galicyjska. W kocu wpisa si do mego pamitnika, gdzie dugo szuka
wrd Modej Polski stosownego dla siebie miejsca, a wreszcie wynalaz je obok dobrze znanego mu
rzebiarza, mieszkajcego stale w Rzymie, Brodzkiego.
Aforyzmy nie byy dotd publikowane.
Wolno, przechodzca granic zakrelon przez bezpieczestwo i pomylno narodu, potrzebna
jest tylko dla otrw.
Biada narodom, ktre kochaj wicej wolno ni ojczyzn.
Istnieje jednak co gupszego od optymizmu, ktry czsto uchodzi za gupot, a mianowicie:
pesymizm, ktry chce uchodzi za rozum.
Pastwa s jak dywany. Potrzebuj czasem przetrzepania.
Z Vevey pisa do mnie Sienkiewicz dwukrotnie. Raz w sprawie Oblgorka, a drugi raz proszc
o wyrobienie osobnych paszportw dla rodziny, dla ktrej wadze austriackie wystawiy wsplny
dokument podry.
Listy te, jak wszystkie moje papiery, spalili Niemcy wraz z will w Warszawie.

Rozdzia X

I znowu upyno wiele lat. W czasie pierwszej wojny wiatowej wzito mnie do wojska i w 1916 r.
przydzielono do Genera-Gubernatorstwa w Lublinie. Stamtd zgosiem si jako jeden z pierwszych
do suby w Polsce, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Po pracy na trudnych i odpowiedzialnych
stanowiskach w Pradze, w Berlinie i w Paryu, skd objedaem jako inspektor naszych urzdw
zagranicznych ca Europ zachodni zajty gwnie organizacj i kontrol dziaalnoci, szczeglniej
gospodarczej, konsulatw, mianowano unie w roku 1924 posem w Sztokholmie. Odbyem z tego
powodu wiele rozmw w ministerstwie, gdzie polecano mi przede wszystkim przeciwdziaanie
ujemnym dla nas nastpstwom germanofilstwa Szwecji i jej prasy, nikt jednak nie wspomnia ani
sowem o naszej kandydaturze do nagrody Nobla. Nie odnowiono rwnie kontraktu z urzdnikiem
kontraktowym p. Czarnockim, ktry t spraw si zajmowa. Dowiedziaem si pniej, e utrzymywa
on rozlege stosunki z szwedzkim wiatem literackim i bardzo gorliwie popiera kandydatur Stefana
eromskiego. Ministerstwo nie chciao jednak przyzna kredytw na zatrzymanie Czarnockiego
w poselstwie i przydzielenie ponadto zawodowego dyplomaty, czego domagaem si bardzo
stanowczo, chciaem bowiem mie w biurze zastpc w razie mojej choroby, wyjazdw lub urlopw,
a tej funkcji urzdnik kontraktowy spenia nie mg. Nie miaem wic rwnie sposobnoci
zetknicia si z p. Czarnockim, tak e dopiero w dwa czy trzy miesice po objciu urzdowania w
Sztokholmie, wydajc obiad poegnalny dla odchodzcego, dobrze mi znanego, posa woskiego,
dowiedziaem si od niego, e zblia si termin posiedzenia Komitetu Nagrody Nobla i e wybr
kandydata natrafia na due trudnoci.
Wy tam macie - mwi pose - te swoj kandydatur, dam wic panu, jako nowoprzybyemu, kilka
wanych informacji. Zdobyem je forytujc kandydatur Grazii Deleddy
313
i udao mi si stwierdzi, e
przewodniczcym Komitetu Nobla jest arcybiskup Upsali, Natan Sderblom
314
, a ekspertami
literackimi prof. I. E. Schck
315
i dr Anders sterling
316
.
Du rol w ksztatowaniu si opinii o twrczoci kandydatw odgryway krytyki profesora
uniwersytetu w Lund i redaktora najpoczytniejszego dziennika w Sztokholmie Svenska Dagbladet dr
Fryderyka Bka
317
oraz gos arcybiskupa Sderbloma. Naleao tedy dotrze do nich i zbada
sytuacj. Pojechaem do Upsali i zoyem wizyt arcybiskupowi. Znakomity teolog i uczony, byy
nauczyciel nastpcy tronu i jego osobisty przyjaciel, by Sderblom jedn z naczelnych postaci
Szwecji.
Kiedy znalazem si w mieszkaniu arcybiskupa w Upsali, chciaem si w pierwszej chwili cofn
zobaczywszy mnstwo kapeluszy, parasoli i paszczy, sdziem bowiem, e trafiem na jakie zebranie.
Sucy objani mnie jednak, i nie ma nikogo poza najblisz rodzin.
W salonie oczekiwa mnie arcybiskup, niski blondyn o bujnej, jasnej czuprynie i oczach miejcych si
a mdrych. Zostaem na niadaniu, do ktrego zasiado kilkanacie osb, midzy nimi dziewicioro
synw i crek arcybiskupa. Korzystajc z tego, e jedna z crek studiowaa literatur, skierowaem
rozmow na nasze pimiennictwo i dwu jego yjcych luminarzy: eromskiego i Reymonta.
Przygotowaem sobie naprzd w temat, aby nim zainteresowa Sderbloma, ktry da si wcign
w dyskusj, przyzna wszake, e autor Chopw jest mu nie znany, wyraa si natomiast krytycznie o
eromskim. - To nie jest pisarz, z ktrym chciabym zapozna czytelnika szwedzkiego - zakoczy
znaczco.
Dowiedziaem si w ten sposb, e najwybitniejszy czonek Komitetu Nobla by przeciwny
eromskiemu. Kady z kandydatw mia w tym roku bardzo wpywowych zwolennikw i rwnie
niebezpiecznych oponentw. Anglicy, popierani przez dwr szwedzkiej nastpczyni tronu, forsowali
doskonaego pisarza Tomasza Hardy
318
, Wosi Grazie Deledd, ktr znw bardzo cenia spdzajca
wiksz cz roku na Capri krlowa szwedzka. Za Wiatr od morza eromskiego przetumaczony
wanie na jzyk niemiecki krytykowano nader surowo jako dokument przeciwniemieckiej
propagandy!
Z kolei postaraem si o spotkanie z prof. Bkiem, co nie byo spraw atw, gdy nie bywa on
w przystpnych dla mnie koach towarzyskich, wyjeda czsto na wykady do Lundu, tak e tylko
przy pomocy bardzo yczliwego Polsce przemysowca, in. Norlandera, udao mi si odby dusz

313
Deledda Grazia (ur. 1875) - pisarka woska, laureatka nagrody Nobla z r. 1927, najcenniejsze w jej twrczoci
s powieci i nowele dotyczce ycia mieszkacw Sardynii.
314
Sderblom Natan (1866-1931) - szwedzki historyk religii, pastor, profesor teologii w Upsali, arcybiskup
Upsali, laureat nagrody Nobla, autor wielu prac z dziedziny religii.
315
Schck Henryk (ur. 1855) - szwedzki historyk literatury, czonek Akademii, przewodniczcy fundacji Nobla.
316
sterling Anders (ur. 1884) - szwedzki pisarz, dramaturg i tumacz.
317
Bk Fryderyk - szwedzki historyk literatury i krytyk, profesor uniwersytetu w Lund, czonek Szwedzkiej
Akademii.
318
Hardy Tomasz (1840-1928) - angielski pisarz realista, dramaturg i liryk, autor powieci i nowel, laureat
nagrody Nobla.
rozmow z profesorem. By to typ pisarza, ktrego osobiste przekonania polityczne nie wpyway
zupenie na jego opinie literackie i artystyczne. Jako felietonista proniemieckiego Svenska
Dagbladet Bk zwalcza czsto Francj i jej sprzymierzecw, z chwil jednak, kiedy wystpowa
jako krytyk, zapomina o wszystkich swoich antypatiach i sympatiach i zdobywa si na idealn wprost
bezstronno, ale tylko w kwestiach artystycznych. Inaczej byo z jego przekonaniami politycznymi.
Zarzuca np. Polsce bezprawne zajcie Wilna lub ucisk mniejszoci niemieckich, za w czasie drugiej
wojny wiatowej, nie tylko e popiera antypolskie stanowisko swej redakcji, ale ogosi take kilka
krzywdzcych nas artykuw. Trudno go wic zalicza do naszych przyjaci, mimo to bezstronno
kae przyzna, e jego rola w uzyskaniu nagrody literackiej Nobla dla Chopw Reymonta oddaa tej
sprawie du usug. Przedstawiam wiernie jej przebieg, opierajc si przewanie na korespondencji
Reymonta i kilku listach, ktre jeszcze byy w mym posiadaniu, gdy zaczem spisywa niniejsze
wspomnienia.
Bk zainteresowa si od razu Reymontem, ktrego pierwsze dwa tomy Chopw ukazay si
w przekadzie niemieckim, i napisa nader pochlebn ocen tego utworu.
Kiedy po doskonaym obiedzie u Norlandera udao mi si sprowadzi rozmow na tegoroczn
nagrod Nobla i jej kandydatw, dowiedziaem si, e eromski nie ma adnych szans wyboru.
- Komitet - mwi prof. Bk - nie zgodzi si nigdy na to, aby przyznawana przez niego nagroda
uchodzia za wyraz takiej czy innej polityki lub sympatii politycznej. Nie wyrni on nigdy dzie, ktre
mog by uwaane za instrumenty jakiejkolwiek propagandy. - Na razie Anglik Tomasz Hardy ma
najwicej szans, ale ma take przeciwnikw, do ktrych nalea na szczcie take prof. Bk.
Wobec tak stanowczej opinii prof. Bka i przewodniczcego Komisji Nobla zdecydowalimy
w kocu, aby wykorzysta Statut Fundacji Nobla i wznowi kandydatur Reymonta przez jednego
z profesorw uniwersytetw szwedzkich, nie zwracajc si o to dla braku czasu do krakowskiej
Akademii Umiejtnoci. Miaem te porozumie si w tej sprawie z prof. Schckiem w sekretariacie
szwedzkiej akademii.
Bk zwrci mi take uwag na danie Komisji, aby przynajmniej jedno z dzie kandydata byo
przetumaczone na jzyk szwedzki, a Bonnier (znany wydawca sztokholmski) wyda tylko pierwszy
tom Chopw i skary si, e zupenie nie idzie.
Przekad panny Wester
319
by gotowy, lecz Bonnier nie okazywa ochoty szybkiego wydania dalszych
tomw dziea Reymonta. Zgodzi si na to dopiero, gdy Bk da mu do zrozumienia, e Reymont jest
bardzo powanym kandydatem do nagrody Nobla.
W ten sposb dnia 24 kwietnia 1924, to znaczy na sze miesicy przed przyznaniem nagrody, odya
postawiona jeszcze w roku 1918 kandydatura Reymonta. Naleao j tylko odpowiednio
zareklamowa i powiedzie gdzie naley, e kandydatem oficjalnym Polski jest nie eromski, tylko
Reymont.
Uprosiem wic najlepszego znawc twrczoci Reymonta, Adama Grzyma-Siedleckiego, aby
napisa o niej wyczerpujce studium i posaem je slawicie szwedzkiemu Stender-Petersenowi
320
do
Gteborga, zaprosiem take Siedleckiego, aby wygosi w Szwecji odczyt o Reymoncie, ale
zachorowa i odmwi. Lorentowicz i prof. Wdkiewicz
321
te nie mogli przyjecha. W dodatku jakie

319
Wester Ellen - Szwedka, doskonaa tumaczka dzie literatury polskiej na jzyk szwedzki, autorka szeregu
rozprawek i artykuw o literaturze polskiej.
320
Petersen-Stender Ad. - szwedzki slawista i krytyk literacki, docent uniwersytetu w Gteborgu.
321
Wdkiewicz Stanisaw - romanista polski, profesor UJ.
tajemnicze rda w kraju rozpoczy znw akcj podtrzymujc kandydatur eromskiego
i informoway Szwedw, e jedynym kandydatem Polski jest nadal autor Popiow. Ukaza si nawet
w tym duchu artyku prof. Ekbloma
322
. Natomiast Stender Petersen pisa mi 27 maja 1924 r. Krytyka
szwedzka jest bardzo dla Reymonta przychylna, bardziej anieli dla eromskiego, ktry nie ma
adnych szans otrzymania nagrody Nobla.
W tym samym czasie prof. Bk ogosi w Svenska Dagbladet artyku, w ktrym nazywa Reymonta
pierwszym spomidzy nowoczesnych pisarzy europejskich, a Chopw wielkim dzieem literatury
wspczesnej. W ich technice pisarskiej upatruje on wpywy Zoli, lecz zachwyca si kompozycj
dziea niezwykle oryginaln i siln, mwi o bogactwie szczegw, o niezwykym odczuciu przyrody, o
majestacie, jakim tchn wszystkie opisy. Czytajc Chopw myli si bezwiednie o Homerze! Jest to
talent epiczny, ktry wykuwa z kamienia posgowe postaci. Polska miaa dotd literatur opisujc
ycie szlachty. Reymont uzupenia histori obyczajow Polski epick opowieci o chopach. Bk
podziwia rwnie subteln delikatno, z jak autor szkicuje obraz ycia codziennego wsi i jej
stosunek do kocioa, i humor tryskajcy z poszczeglnych epizodw opowieci.
Tak pochlebna ocena najwybitniejszego krytyka szwedzkiego posuna ogromnie naprzd szanse
kandydatury polskiej. Napisaem te o tym po raz pierwszy do Reymonta, ktry odpowiedzia mi dnia
6 maja 1924 r.
Z najwikszym wzruszeniem przeczytaem poczciwy list paski. Powiem szczerze, nie
spodziewaem si tego. Odwykem od tego, aby si kto zajmowa moj dziaalnoci literack.
Nie, nie bd zawraca panu gowy takimi sprawami. Co do mego za zdrowia, to, niestety,
byo ze, a jest pode. Siedziaem ca zim w Nizzy, leczyem si jak mogem i po powrocie
czuj si niewiele lepiej. I nudzi mnie to chorowanie. Wolabym mier, a wci musz na ni
wyczekiwa. W kocu i ona obrzydnie. Pisz to w ku po dugich nocach bezsennych, wci
mocno wyczerpany i bezsilny. Ale si poprawi i zapowiadam dusz pisan rozmow.
Dobrze? Tymczasem jeno polecam moj spraw yczliwoci paskiej i dobremu sercu, za
ktre dzikuj.
1 wrzenia 1924 odzywa si znowu Reymont, proszc, abym postawi wniosek o odznaczenie Ellen
Wester, pisujcej pod pseudonimem E. Weer, doskonaej tumaczki Chopw i bardzo zasuonej
propagatorki naszego pimiennictwa. A potem dodaje:
Od czerwca jestem na wsi w Koaczkowie i zabawi tu do 25 wrzenia. A potem do Warszawy,
Zgoda 12. Marzy mi si zimowanie na poudniu, ale jak dotychczas jest to tylko marzenie.
Grabski przycisn mnie takim gazem podatkowym, e zdaje mi si by wiekiem mojej
finansowej trumny. Nie udwign. Czy s jakie szanse na Nobla?
(Koaczkowo, poczta Borzykowo, przez Wrzeni, wojew. poznaskie).
Tymczasem ukazao si w druku szwedzkie tumaczenie drugiego i trzeciego tomu Chopw,
zdobywajc sobie bardzo pochlebne oceny. Ja za nie mogc spotka si osobicie z arcybiskupem
Sderblomem, ktry objeda swoj diecezj, a potem wybiera si na jaki kongres do Anglii,
wystosowaem do niego obszerny list. Pisaem wycznie o twrczoci Reymonta, aby przed
posiedzeniem Komitetu przypomnie arcybiskupowi walory literackie i spoeczne naszego pisarza.
List w widocznie wywar pewien efekt, bo 18 listopada 1924 r., a wic ju po decyzji Komitetu,
otrzymaem od arcybiskupa nastpujce pismo z Upsali:

322
Ekblom R. - pisarz szwedzki.
Mon cher Envoy! Etant parti visiter et consacrer un sanctuaire dans le Nord de mon diocse
immdiatement aprs limportante session de lAcadmie, jai lhonneur de fliciter votre
Excellence du prix Nobel dcern votre minent compatriote Ladislas Reymont, dont vous
esquissez dans votre lettre de main de matre les qualits littraires. Je fais mes voeux les
plus sincres pour le rtablissement de la sant de votre compatriote si intressant et si
srieux dans son art. Le voyage que jai fait lanne dernire me fait comprendre, combien un
livre de lui sur les Polonais en Amrique serait souhaiter. Et il est tout fait dans Vide de
notre Acadmie, si le prix Nobel peut faciliter la cration ultrieure de celui qui la reu.
Sachez moi Excellence et cher Envoy Votre avec la plus haute considration dvou
Natan Sderblom.
323
)
Z Polski za dochodziy mnie cigle wieci o cikiej chorobie Reymonta. Dostaem jednak dnia 29
padziernika wasnorczny list, ktry mnie uspokoi:
Drogi Panie! Przyjechaem do Warszawy 28 wrzenia. Rwniutko w miesic potem pierwszy
raz i to na dziesi minut mogem wyj na ulic. Cay miesic w ku. Mniej wicej
generalne zapalenie puc, gorczki, osabienie straszne. Tak mi si oto skoczya tegoroczna
sielanka wiejska i rozkosze gospodarowania. Oto istotny powd opnienia odpowiedzi na
Wasz strasznie dobry, gboko przyjacielski list. Przyszed w najciszym momencie choroby
i zadzwoni mi nadziej tak potnie, e kto wie, czy nie pomg przez to do szybszego
wyzdrowienia! Wic ju nie bd Wam wicej dzikowa, a nie znajd sposobu
storturowania Was moj wdzicznoci.
W dalszym cigu listu zajmuje si Reymont u powanieniem mnie do zawierania wszelkich umw
z wydawcami skandynawskimi, w kocu pisze:
Tak porywajco krelilicie moliwe zwycistwo, e rozdyndaem si do gbi. Nie wierz,
a rwnoczenie broni si przed rozmarzaniem i snuciem przypuszcze - a jeli. A jeli, to
juci, e Wam bd zawdzicza. Byoby to cudowne i zarazem mocno gorzkie. Pomyle, e
jestem chory, i zupenie zdrowy by nie mog. yj jakby tylko na marginesie ycia. Przez
somk smakuj ycie niby zwietrzay mazagran. Ot, dola, co? Nieatwo mi si przychodzi
pogodzi z musem spokojnego, wyrachowanego, cichego wegetowania. Zwaszcza teraz,
kiedy przepeniony jestem projektami prac, ktrych pewno nie zd napisa, kiedy
dojrzaem i mgbym stworzy niejedn rzecz istotnie wartociow. Na razie zabieram si do
powieci powiconej Ameryce i naszemu wychodstwu. Zatem zrobiem do niej plan
najcilejszy, a zaczn pisa w Nicei, gdzie mnie wyganiaj doktorzy. Boj si tej drogi, boj
si tego wyjazdu, wolabym zim przesiedzie w Warszawie.
Pisz bezadnie, darujcie, ale temu winna choroba. Chc si Wam przyzna, e w tym roku
popeniem wielkie misterium sceniczne i fantastyczn sztuk. Na razie nie myl
o wystawieniu ich na scenie, moe w przyszym roku. Nie obawiam si klapy, s gorsze ciosy,

323
Mj drogi Pole - odbywajc podr, ktrej celem jest powicenie wityni na pnocy mojej diecezji,
natychmiast po uroczystym posiedzeniu Akademii spiesz z gratulacjami dla Waszej Ekscelencji z okazji
przyznania nagrody Nobla Paskiemu wybitnemu rodakowi, ktrego literackie walory opisa Pan tak
mistrzowskim pirem w swoim licie. Skadam najszczersze yczenia powrotu do zdrowia Paskiemu rodakowi
Wadysawowi Reymontowi, ktrego dzieo jest tak interesujce, a zarazem pene powagi. Podr, ktr
odbyem ubiegego roku, pozwolia mi zrozumie jak bardzo byaby podana jego ksika o Polakach w
Ameryce. Jest cakowicie zgodne z duchem naszej Akademii, aby nagroda Nobla uatwia dalsz twrczo
temu, ktry j otrzyma. Prosz mnie uwaa Ekscelencjo i Drogi Pole za oddanego sobie z caego serca -
Natan Sderblom
tylko al mi si z nimi rozsta. S moje, a potem po teatrze stan mi si obce i wrogie,
i obojtne, jak wszystko co wydrukowaem.
Ale ju tej pisaniny do. Cztery strony, a prawie nic z tego, co powiedzie chciaem. Cauj
Was bardzo serdecznie, z ca wdziczn, gbok przyjani.
Listopad zacz si dla Reymonta bardzo pomylnie. Podnosiy go na duchu zgoszenia wydawcw
duskich, ukazanie si angielskiego wydania Chopw w Nowym Jorku, wreszcie wizyta pani
Galiskiej, ktra wrcia z Kopenhagi mwic, e tam uchodzi Reymont za najpowaniejszego
kandydata do tegorocznej nagrody Nobla. Pisze on te o tym do mnie z nieukrywanym zadowoleniem
i wybiera si conto nagrody do Nizzy, ustalajc termin wyjazdu na dzie 15 listopada.
Znam ju tam nawet mj przyszy adres, bo znajomi wynajli nam mieszkanie: 2 Boulevard de
Cimiez, Grand Palais. Poza chorob, powodem prdkiego wyjazdu jest to, e mam w
Warszawie zgoa niemoliwie zimne i mae mieszkanko. Gdyby nie to, wtpi, czy
wyjechabym, bo przeraa mnie droga i te cae miesice obcoci. To mnie zwykle najciej
nka. Wprawdzie bior ze sob robot i to niema, ale wolabym siedzie w kraju. Na wsi za
zima siedzie nie mona, gdy dom zamknity i caa suba rozpuszczona. A przy tym daleko
do doktora, 14 kilometrw do Wrzeni. Zagalopowaem si ju i koniec. Wic dzikuj Wam,
drogi, najserdeczniej za wszystko i oczekuj wiadomoci z dreniem serca, oddany
i wdziczny W. St. Reymont.
Na miesic przed wyborem laureata, nie byo jeszcze wiadomo, kto nim bdzie. Prof. Schck
zachorowa na cik gryp i podobno w posiedzeniach oceny dzie udziau nie bra. By to bardzo
pomylny zbieg okolicznoci, bo prof. Schck odnosi si yczliwie do Tomasza Hardy, ktrego
caoksztat twrczoci by mu dobrze znany. Zdanie zwolennikw Reymonta mogo wic opini
przeway, tym bardziej e nalea do nich arcybiskup Sderblom. Bk telegrafowa wprawdzie do
mnie do Parya 3 listopada: Rien dcide, ale dodawa: Bonne esprance, envoyez photographie de
Reymont moi personnellement.
324
) To znaczy, e przygotowywa ju o nowym laureacie Nobla
artyku i tym laureatem mia by... Reymont.
Wreszcie nadszed dzie 13 listopada, ktry mnie zasta z powrotem w Sztokholmie, gdzie
dowiedziaem si przez telefon sekretariatu Komitetu Nobla o naszym zwycistwie. Wysaem
natychmiast telegram do Reymonta, zapytujc czy nie mgby przyjecha na uroczysto wrczenia
przez krla nagrody; w nocy zbudzia mnie jego odpowied: - Merci de tout cur, lettre suit. Cause
mauvaise sant, impossible darriver.
325
)
Nazajutrz byem naprawd wzruszony postaw prasy i spoeczestwa szwedzkiego. Od rana
odbieraem bez przerwy telefony gratulacyjne i wizyty, a prasa wychwalaa pod niebiosa Reymonta i
Polsk. Growa naturalnie nad wszystkimi gos prof. Bka w Svenska Daghladet. Twierdzi on, e
Reymont wznis si wyej w opisach ycia chopskiego ni Zola w La terre. Powie jego wzrasta bez
adnej sztucznoci do rozmiarw epopei. Polski chop z wszystkimi sabociami i wadami staje przed
oczyma czytelnika jako najzdrowsza i najlepsza cz narodu polskiego. Cieszymy si - pisa Bk - e
najwysze odznaczenie literackie przyznano przedstawicielowi odrodzonej i wolnej Polski. Kiedy
Akademia wieczya Sienkiewicza, nie byo jeszcze pastwa polskiego. Tak tedy zarwno w latach
ponienia jak i triumfu Szwecja daa wyraz swej sympatii i uznania dla utalentowanego narodu
polskiego.

324
Nie ma jeszcze decyzji, ale jest wiele nadziei. Przylijcie fotografi Reymonta pod moim adresem, (fr.)
325
Dzikuj z caego serca. List wysyam. Przyjazd niemoliwy z powodu zego stanu zdrowia, (fr.)
Stockholms Dagblad twierdzi, e Polska ma dwa wybitne narodowe dziea: Pana Tadeusza i
Chopw. Jest to z krwi i koci epopeja polska, ktr mona przyrwna do Homera! Liberalny
Dagens Nyheter zestawia Reymonta z Hamsunem
326
. Chopi to pomnik narodu, ktry cierpia
w achmanach i godowa, a mimo to zwycia. Jest to epiczny hod zoony Polsce ucinionej
i zmartwychwstaej. Konserwatywny Nya Dagligt Allehanda przyznaje, e stanowisko jakie Polska
zajmuje w Europie, zawdzicza w duej mierze swej literaturze.
Takich artykuw nazbierao si 120! Nawet na najdalszej pnocy odlegej o trzy dni drogi od
Sztokholmu, postarano si o portrety Reymonta i umieszczano je na naczelnym miejscu wraz z
yciorysem i ocen jego dziaalnoci literackiej. Nya Dagligt Allehanda umiecia doskona
karykatur Reymonta trzymajcego pokany worek napeniony szwedzkimi koronami, z wierszykiem
koczcym si: Siedem razy niech yje Reymont!
Rwnoczenie miesiczniki obiecay zuytkowa doskonae studium Adama Grzymay-Siedleckiego o
Reymoncie, ktre zaopatrzyem w fotografi Koaczkowa i wntrza tego piknego dworu.
W odpowiedzi na gratulacyjny telegram nadszed list od Reymonta z dnia 14 listopada 1924 tej treci:
Drogi panie, pisz w dwadziecia cztery godzin po otrzymaniu wiadomoci o Noblu. Nie
mogem wczeniej, brakowao sil. roztrzsem si do dna. Na dobitk od tygodnia czuem si
gorzej, zupenie nie wychodziem. I przyznaj si przed Wami, e ta nagroda uderzya we
mnie istotnym, wstrzsajcym piorunem. Bowiem mimo wszelkich nadziei, coraz bardziej
zastanawiajcych pogosek, w gbi hodowaem niewiar. Ani na chwil nie miaem
przekonania o dostaniu tej nagrody. Wic kiedy si to stao, poczuem si wprost zdruzgotany
wzruszeniem, co w moim stanie serca zaprowadzio mnie znowu do ka i mj wyjazd na
poudnie odkada si do wtorku 18 listopada. Oto pobiena historia. Moi kochani, jake
i czym si Wam odwdzicz? Bez Waszej przyjacielskiej i arliwej pomocy pozostabym
jedynie wiecznym kandydatem, jak wielu. Wam wic zawdziczam i tylko Wam. Niech Wam
Bg zapaci. Jake wyra t gbi serdecznej wdzicznoci. Sowo jest niezdarne w takich
chwilach i nie potrafi uj nawet strzpw uczucia. Staje si sypkim piachem. Na razie o tym
dosy. Dodam jeno, i w kraju zrobio to kolosalne wraenie. Gotowi jeszcze czyta moje
ksiki.
Inna sprawa. Dzisiaj otrzymaem zawiadomienie z poselstwa szwedzkiego i urzdow
wiadomo o zaproszeniu na 10 grudnia do Sztokholmu na uroczysto. Bardzo mnie to
wzrusza, ale jeszcze wicej boli, e wykona tego nie mog. Chory jestem, czsto nie mam si
na przejcie pokoju, wic ani wolno marzy o jazdach poza morze, przyjciach,
uroczystociach i tylu mocnych wraeniach. Zatem musz poselstwu odpowiedzie
odmownie przytaczajc najautentyczniejsze powody.
Ale co dalej robi?
Nauczcie mnie drogi Panie. Czy nie mgby Pan jako przedstawiciel naszego rzdu i mj odby
za mnie te ceremoniay? Odebra co maj mi da w moim imieniu i przysa mi do Nizzy,
pytam, a potem, gdzie mam napisa podzikowanie i do kogo, i jakie? Prosz
o wyszczeglnienie. Trzeba mi bdzie, tak jak mi Pan radzi, napisa do Bka i Wester, dajcie
mi ich adresy. Nie chciabym pomin nikogo... Wszystko to razem puszcza, w ktrej bkam
si ogupiay i wystraszony. Pomcie wyj na dobr drog. Jad przez Pary, gdy
dogodniejsza komunikacja, bez przesiadania do samego Parya, a potem jeno 18 godzin. W
Paryu bd incognito, aby jak najspieszniej dosign Poudnia i tam si znowu leczy.

326
Hamsun Knut (ur. 1859) - znany pisarz norweski, tematyk jego utworw jest przewanie ycie mieszkacw
Pnocy, w czasie okupacji hitlerowskiej w Norwegii czynnie wsppracowa z faszystami.
Okropne! Nagroda Nobla, pienidze, sawa wszechwiatowa i czowiek, ktry bez zmczenia
wielkiego nie potrafi si rozebra. To istna ironia ycia, urgliwa i prawdziwie szataska.
A moe i co innego. Nie wiem, czy wiecie, ale ja jestem gboko wierzcy, wic przyjmuj, co
na mnie spada jak dopust Boy. e czasem si wierzgnie i zaklnie, nic dziwnego, ale poza tym
z pokor cign moj taczk. Juci chciabym jeszcze y, bo chciabym jeszcze co zrobi.
ciskam mocno po przyjacielsku, oddany i wdziczny St. W. Reymont.
Rado moj wywoan wielkim sukcesem polskim w Szwecji zmciy gosy codziennej prasy polskiej,
ktra zarzucaa, e nic si nie zrobio, aby uatwi Reymontowi przyznanie mu nagrody i nic nie
uczyniono, aby uprzystpni spoeczestwu szwedzkiemu twrczo Reymonta, chocia wszystkim
byo wiadomo od dawna, e wielki ten pisarz jest jednym z najpowaniejszych kandydatw do
nagrody Nobla (Rabski
327
).
Wnet jednak potem list profesora Uniwersytetu Jagielloskiego, dra Stanisawa Wdkiewicza, by dla
mnie najmilsz nagrod za poniesione trudy. Pisze on dnia 25 grudnia 1924:
Przesyam najlepsze yczenia z powodu Reymontowej nagrody. Zdaj sobie w peni spraw
z tego, e Reymont i Polska tylko i wycznie zabiegom paskim zawdziczaj niespodziewany
doprawdy wynik tegorocznego konkursu. Mog tym mielej o tym mwi, e byem tym,
ktry w r. 1919 wrcza z polecenia Akademii Umiejtnoci pismo z kandydatur Reymonta.
Przekonaem si wwczas, jakich trzeba dokada stara, aby zdoby gosy czonkw Svenska
Akademien. W r. 1918 prawie nikt w Szwecji o Reymoncie nie sysza, a w sze lat potem
nagroda. Bardzo serdecznie gratuluj i nie taj mego podziwu.
Reymont pisa take list za listem i dawa dyspozycje, co robi z pienidzmi, ktre napyway za prawo
przekadu drobniejszych utworw laureata.
Co zbierzecie za honoraria, to zmieniwszy na zote przekacie Bankowi Poznaskiemu
Ziemstwa Kredytowego na podtrzymanie mojego Koaczkowa. Nie wypuszcz go ju z rk.
Imaginujemy sobie z on, e pastwo najbliszy urlop spdz u nas na wsi. Dom duy,
pitrowy i suchy. W okolicy same wielkie gospodarstwa, a ssiedzi mili i inteligentni.
Gocinno nadzwyczajna, kady z ssiadw ma automobil, a komunikacja z Gdaska
wyborna. Nudw moe nie bdzie, gdy zawsze latem siedzi u nas troch literatw i malarzy.
Obieca si ju Weyssenhoff, ktry zawzicie pokieruje w niedalekiej Bydgoszczy.
Na moj prob, aby Reymont przysa mi materiay dla broszury, ktr chciaem o nim w redakcji
Siedleckiego wyda po szwedzku oraz, aby wybra tytuy kilku nowel, bo jeden z nakadcw
szwedzkich chce na wita Boego Narodzenia drukowa zbir pomniejszych jego utworw z
ilustracjami, odpowiada mi m. in.:
(Grand Palais, 2 Boulevard de Cimiez, Nicea 30. XI. 24...) Pomys Wasz wydania broszury
o mnie jest doskonay. Ale czy zgodzi si Adam? (Grzymaa-Siedlecki). Byoby mu atwo. Tyle
pisa ju o mnie, zna moje ksiki jak swoje buty. I powinien si zgodzi... Bieda z nowelami!
Wikszoci nawet nie pamitam tytuw, jake mnie wybiera? Adam zna je najlepiej, wic
moe on by da wybr. Jest kilka moliwych w tomie Za frontem, wyszed w czasie wojny,
i jest kilka unickich w tomie Przysiga, wydanych w tym czasie w Poznaniu. Za unickie
byem przez par lat pod surowym nadzorem policyjnym i wytoczono im wielki proces
polityczny, trwa on co trzy lata i skoczy si moim uwolnieniem, ale tylko dlatego, e

327
Rabski Wadysaw (1865-1925) - pisarz i dziennikarz endecki, felietonista i krytyk teatralny Kuriera
Warszawskiego. Pisa dramaty, nowele i studia literackie.
prezes sdu, Moskal, uwolni mnie pod wpywem strachu jakiej przepowiedni, e jeeli mnie
skae, to w cigu tygodnia umrze. Uwolni mnie, ale i tak w tydzie po wyroku umar. Gone
to byo swego czasu w Warszawie. ciskam Was z ca szczer oddan przyjani.
Wyjazd do Nicei i choroba autora Chopw pozbawiy Polsk monoci penego wyzyskania jej
zwycistwa i urzdzenia propagandowych odczytw z okazji wrczenia Reymontowi nagrody Nobla.
Odbywao si to zazwyczaj z wielk uroczystoci i parad. Krl, jego rodzina i cay dwr
w wieczorowych strojach, rzd, zaproszony korpus dyplomatyczny i publiczno wysuchiwali
prelekcji laureata, ktry potem odbiera z rk krla nagrod.
Drugi wczesny laureat, holenderski fizyk dr Emidthoven, nie mg rwnie przyby do Sztokholmu,
bo bawi wanie w Ameryce Poudniowej, postanowiono wic w tym roku w ogle nie urzdza tej
ceremonii. Dnia 10 grudnia 1924 r. na posiedzeniu Komitetu prezes Akademii prof. Schck wrczy mi
jako przedstawicielowi Reymonta czek na 116 718 koron (wczesna warto w zotych 256 999),
dyplom i duy medal z szczerego zota, ze stosownym napisem. Wszystko to odesaem Reymontowi
do Nizzy, donoszc mu, e jego wydawca Albert Bonnier wypaci 3 000 koron za drugie wydanie
Chopw, i e kopenhaskie firmy zabiegaj o prawo przekadu, oferty s jednak bardzo niskie.
Reymont odpisa mi z Nicei, abym bra co daj i doda:
Tutaj od miesica nieustanne ciepo i soce. Zjazd szalony. Brzuchy i brylanty zapychaj
promenad. Po prostu penowartociow walut. Za to niewiele spotyka si ludzkich twarzy.
Nie jestem bolszewikiem, ale wypasione i wyzocone gupie tumy na promenadzie budz we
mnie gniew. Dansingi wszdzie na kadym kroku. Reszta palm na wybrzeu zdaje si usycha
z odrazy! Zwaszcza mordy midzynarodowej finansjery mog doprowadzi do ciowych
kamieni t nud, jak ze sob przynosz.
W styczniu 1925 dotary nareszcie do Reymonta dyplom i medal, ale nicejski urzd celny zada od
tej przesyki opaty tysica frankw. I trzeba byo dopiero poruszy niebo i ziemi przez nasz konsulat
w Nicei, aby uzyska zwolnienie od tej miesznej daniny!
Oywiona moja korespondencja z Reymontem ustala w roku 1925. Pisa jeszcze kilkakrotnie z Parya
(35 rue Cambon), a potem Borzykowa, ale byy to ju ostatnie jego listy, jakie posiadaem w mym
zbiorze.
*
Spdziem blisko trzydzieci lat poza granicami kraju i nie miaem sposobnoci zapoznawania si
z polskimi nowociami literackimi, szczeglniej, gdy one nie miay nic wsplnego z mym zawodem.
Nie czytaem te bardzo interesujcej pracy Jana Lorentowicza pt. Spojrzenie wstecz, wydanej w r.
1935, a wic w czasie gdy mieszkaem w Rzymie. Na t ksik zwrci mi teraz uwag jeden
z krytykw, ktry czyta moje wspomnienia i zaznaczy, e Lorentowicz przedstawia spraw nagrody
Nobla przyznanej Wadysawowi Reymontowi zgoa inaczej ni ja, oraz, e wersja Lorentowicza
wydaje mu si bardziej przekonywajca.
Lorentowicz twierdzi, e nagroda bya wynikiem rozgrywek politycznych w kraju w zwizku
z przegrupowaniem w rzdzie warszawskim. Kandydatura eromskiego (wedug Lorentowicza) bya
ju w Szwecji bardzo mocna i grunt doskonale przez poselstwo polskie przygotowany. Lorentowicz
pisze dalej, e na to wyrnienie Reymonta wpyny decydujco kolejne rzdy Witosa i
Grabskiego
328
. Jeden i drugi uwaali eromskiego za przedstawiciela opozycji, Reymonta za za

328
Grabski Wadysaw (1874-1938) - polityk, historyk i ekonomista, minister skarbu, dwukrotny premier w
dwudziestoleciu midzywojennym.
swego. Pad wic rozkaz, aby forsowa kandydatur Reymonta... Zarzucajc mi, e doprowadziem
do rozwizania Szwedzko-Polskiego Towarzystwa Studiw zorganizowanego przez p. Czarnockiego,
pisze Lorentowicz dalej, e pose Wysocki otrzyma prawdopodobnie z centrali MSZ dyrektyw
pogrenia kandydatury eromskiego, a energicznego popierania kandydatury Reymonta. Gdyby
pozostawiono w Sztokholmie posa Michaowskiego i p. Czarnockiego chociaby przez kilka miesicy,
nagroda Nobla byaby wedle wszelkiego prawdopodobiestwa podzielona (midzy eromskiego i
Rejmonta). Czynnik polityczny odegra jednak rol decydujc!
W grudniu 1923 powrciem z Parya do Warszawy i byem u premiera Witosa, w styczniu 1924
u nowego szefa rzdu Grabskiego. Obaj wiedzieli, e mam i do Sztokholmu i obaj nie wspomnieli
ani sowem o naszej kandydaturze do nagrody Nobla, a tym mniej o osobach eromskiego czy
Reymonta. Premierowi Witosowi przedstawiem konieczno cilejszej kontroli nad emigracj
sezonow naszych robotnikw rolnych, wyzyskiwanych przez niesumiennych porednikw, za
Grabski dawa mi wskazwki, jak mam przedstawia prasie i bankowoci szwedzkiej zapowiedzian
reform walutow, ubolewa take nad germanofilstwem Szwedw. W ministerstwie informowano
mnie rwnie o wszystkim, tylko nie o Noblu, tak e wyjedaem do Szwecji nie majc pojcia o tym,
e za kilka miesicy bdzie si rozstrzygaa sprawa tak wana dla naszej roli w wiecie intelektualnym
Europy i dla naszej propagandy. Przyjechawszy za do Sztokholmu wpadem od razu w wir mnstwa
zaj. Mj poprzednik mieszka i przyjmowa goci w hotelu lub w klubie. Kancelaria poselstwa
miecia si w dwu pokoikach na jednej z bocznych ulic, cay personel skada si z posa i dwu
kancelistw. Musiaem bombardowa ministerstwo o przydzia urzdnika, o kredyty na urzdzenie
poselstwa i sprowadzenie moich mebli z Berlina, gdzie byy na skadzie; wyjedaem do Parya po
zakup brakujcego urzdzenia i szukaem odpowiedniego apartamentu, co natrafiao na due
trudnoci z powodu niewystarczajcej na w cel dotacji ministerstwa. Spotykajc si poza tym
z zupen nieznajomoci odrodzonej Polski, znaczenia jej i roli na wschodzie Europy, zajem si
gorliwie urzdzeniem w dniu 3 maja uroczystej akademii poczonej z koncertem pieni i muzyki
polskiej, bankietem i tacami, a o prelegenta i odegranie roli gospodarza owego wieczoru zwrciem
si do Szwedzko-Polskiego Towarzystwa Studiw, ktre jednak odmwio, twierdzc, e zajmuje si
sprawami cile naukowymi.
Takie to byy sprawy, ktre wypeniy pierwsze miesice mego pobytu w Sztokholmie, gdy
przypadkiem dowiedziaem si, e w jesieni ma odby si przyznanie nagrody Nobla przez Komisj
Szwedzkiej Akademii i e Polska zgosia te swego kandydata, Stefana eromskiego.
Przeczytawszy teraz ksik Lorentowicza zwrciem si dnia 14 marca 1955 do Szwecji, streszczajc
w kilkunastu zdaniach moje przedstawienie sprawy nagrody Nobla dla Wadysawa Reymonta.
W kilka dni pniej odpowiedzia mi Sekretarz Generalny Szwedzkiej Akademii, prezydent Komisji
Nobla i wczesny wnioskodawca kandydatury Reymonta, profesor uniwersytetu dr Anders sterling,
na papierze zaopatrzonym w drukowany napis Svenska Akademien (Akademia Szwedzka).
Sztokholm 28 marca 1955.
Szanowny panie, jako czonek Komisji Nobla mog Paskie przedstawienie wczesnego stanu
rzeczy w zupenoci potwierdzi. Akademia Umiejtnoci w Krakowie zgosia Reymonta
jeszcze w roku 1919 do Nagrody Nobla. Ta sama instytucja postawia po raz pierwszy w roku
1921 kandydatur eromskiego. Kandydatura ta (popierana gorliwie przez Polsk
w nastpnych latach) miaa jednak w Akademii Szwedzkiej bardzo niewielu zwolennikw.
Bynajmniej nie z politycznych powodw, eromski jako wybitnie nacjonalistyczny pisarz nie
wydawa si by jednak odpowiednim kandydatem do nagrody Nobla, nie odpowiada te,
krtko mwic, jej jakociowym wymaganiom. Natomiast Reymont by od razu przez naszego
eksperta jzykw sowiaskich polecony, a w r. 1920 postawi jego kandydatur Per
Hallstrom, czonek Komisji Nobla, za w r. 1924, gdy przyznano Reymontowi nagrod Nobla,
byem jej wnioskodawc, jako czonek Komisji. Nie znam naturalnie przebiegu Paskich
rozmw z prof. Bkem, przypominam sobie jednak, e popiera on gorliwie wybr
Reymonta. Z powaaniem dr Anders sterling. Sekretarz Akademii Szwedzkiej i prezydent
Komisji Nobla.
Mam wraenie, e zdanie osobistoci tak wiarygodnej i najdokadniej obznajomionej ze spraw,
usprawiedliwia w zupenoci zajte przeze mnie stanowisko.
*
Zdawao mi si, e sprawa Reymonta i korespondencja z nim przeprowadzona, bd moim ostatnim
kontaktem z wiatem literatury i dziennikarstwa, bo drogi mojego ycia poszy zupenie w innym
kierunku. Nie przypuszczaem te nigdy, e w pnej staroci powrc do zainteresowa literackich
mojej modoci, ktre stay si dla mnie znoili rdem dochodu, a zarazem i osod smutnych
wspomnie i refleksji.

Warszawa 1940 - Krakw 1955

Posowie

Epoka Modej Polski to okres niezwykle wdziczny dla pamitnikarza. Ta epoka oryginaw, cyganw
literackich, ludzi niezwykych w rnym znaczeniu tego sowa jest kopalni anegdoty. Rzadko kiedy
sprawy powane graniczyy tak blisko z dowcipem i artem, jak wtedy. Czarna peleryna, literackie
kawiarnie i pracownie malarskie ukryte pod dachem - wszystko to miecio w sobie nowe, czsto
wakie treci kulturalne, nowe drogi rozwojowe literatury i sztuki, ale take miesznostki, sprawy
bahe, tragedie i ndz. Nigdy tak ostro i wyranie nie stary si ze sob sprzeczne, pogmatwane
prdy i idee, nigdy tak ostro nie wystpiy paradoksy wiatopogldowe.
Moda Polska ma w zasadzie do bogat literatur pamitnikarsk. S to albo drobne wspomnienia
(Sten: Dusze wspczesne, Lorentowicz: Spojrzenie wstecz, Boy: Ludzie ywi i in.), albo pamitniki
pretendujce do syntezy, do wyczerpujcego spojrzenia na epok. Z tych ostatnich wymieni naley
Boya Znasz-li ten kraj i dwutomowe wspomnienia St. Przybyszewskiego: Moi wspczeni. Charakter
tych pamitnikw jest bardzo rny. Ksika Boya, znakomicie napisana, dotyczy osobistych
wspomnie autora z artystycznego rodowiska Krakowa. Doskonaa charakterystyka krakowskiej
bohemy, wietny jzyk, dowcip - to zasadnicze, ogromne zalety pamitnika Boya. Jednake horyzont
osobistych dowiadcze autora ograniczy si tylko do Krakowa. Sprawy i ludzie, o ktrych mwi
eleski, s sprawami wycznie krakowskimi. Brak tu szerszych, europejskich horyzontw, takich
bowiem dowiadcze osobistych brako autorowi.
Inny charakter ma pamitnik Przybyszewskiego. Wieloletni pobyt pisarza za granic, fakt, e by on
przez kilka lat uznanym wodzem niemieckiej moderny, jego kontakty osobiste z najznakomitszymi
przedstawicielami modej literatury zachodnio-europejskiej, wreszcie pobyt Przybyszewskiego
w kraju, w Krakowie, i udzia w wanych wydarzeniach literackich Modej Polski (redakcja ycia),
sprawia, e w porwnaniu z zasigiem materiau pamitnikarskiego Boya, Moi wspczeni
Przybyszewskiego to ksika dajca w pewnym stopniu syntez europejskiej moderny.
Przybyszewski pisa summ europejskiego i polskiego modernizmu, starajc si rwnoczenie
okreli swoj rol w dziejach tej literatury i da indywidualny pogld na jej twrcw i ich osignicia.
Ten ostatni moment zadecydowa o tym, e praca Przybyszewskiego stanowi materia do
charakterystyki ideowej jej autora, nie moe jednak by w peni wyzyskana jako rdo do oceny
i bada epoki. Z elazn konsekwencj przeprowadza bowiem Przybyszewski faszyw tez, ktra
kae mu doszukiwa si w literaturze i sztuce europejskiej i polskiej moderny tych cech i tych idei,
ktre byy waciwe jego twrczoci, a wic apoteozy blu i cierpienia, aktywnie antyspoecznej,
antyrealistycznej postawy twrczej, kultu nagiej duszy itd. Bezwzgldna dezaprobata wszystkich
innych de i tendencji literackich epoki, niezgodna z prawd ocena tych pisarzy, ktrzy takie
tendencje w swej twrczoci wyraali - oto podana w skrcie linia przewodnia pamitnika
Przybyszewskiego.
Summa Przybyszewskiego staa si dokumentem przydatnym przede wszystkim do okrelenia
wiatopogldu jej autora. Nie jest to jednak rzetelny i uczciwy pamitnik o ludziach i sprawach
literatury modernistycznej.
O sprawach tej samej epoki mwi czciowo rwnie niniejszy pamitnik, napisany przez czowieka,
ktry z racji zajmowanego stanowiska (urzdnik dyplomatycznej suby zagranicznej) by pozornie
sabo zwizany z ruchem umysowym swego kraju. Alfred Wysocki przy okazji relacjonowania
wydarze zwizanych z przyznaniem Reymontowi nagrody Nobla wspomina, e spdzi za granic
trzydzieci lat ycia. Mimo swej pracy zawodowej, zdawaoby si tak mao zostawiajcej miejsca na
zajmowanie si sprawami literatury i sztuki, daje w pamitniku dowd zaskakujcej wprost orientacji
w lej dziedzinie. Przygldajc si wspczenie, czy nawet razem z Przybyszewskim (jako jego
przyjaciel) tym samym sprawom i tym samym ludziom widzia je jednak inaczej. Widzia wicej,
patrzy gbiej, a co najwaniejsze, umia zobaczy i pokaza rzeczy istotnie wane.
Spoeczna geneza tzw. tragedii pokolenia, upadku wszelkich ideaw, smutku wspczesnego
i melancholii, tego, co nazywano dekadentyzmem koca XIX wieku jest spraw bardzo
skomplikowan. Oglnik, ktrym si zwyko t spraw zaatwia: rozkad buruazji w epoce
imperializmu, nie tumaczy caego splotu skomplikowanych zjawisk, ktre temu rozkadowi
towarzyszyy. Oglnik ten nie wyjania przede wszystkim specyficznej sytuacji moderny, ktra
zrodzia si w Krakowie.
(Miasto) przypominao... nam... zaciszn, otulon szuwarami sadzawk, wydawao si, e jest to
jaki duy mechanizm, krccy si w kko z nudn dokadnoci i e nic da nam ono nigdy adnej
zmiany, adnej niespodzianki, przygody
329
. A jak realn perspektyw widzieli przed sob modzi?
Kariera urzdnicza i powolne posuwanie si po szczeblach skomplikowanej drabiny subowej
hierarchii, ciasny wiatek galicyjski owietlany przy pomocy dwch kilogramw wiec, zabytkowego
dodatku do miesicznych poborw urzdnika Namiestnictwa w epoce, gdy w tyme Namiestnictwie
od dawna uywano elektrycznoci. Zawarty w pamitniku Wysockiego wietny syntetyczny obraz
sytuacji, w jakiej znajdowali si modzi w Galicji, a przede wszystkim w Krakowie, charakteryzuje
zarazem grunt, na ktrym wyrasta filister, kamie obrazy dla modych, cigany i bezwzgldnie
przez nich tpiony.
Filisteria - to okrelenie spoecznej i umysowej atmosfery pustki, jaowoci i beznadziejnoci
mieszczaskiego ycia, a jednoczenie nazwa typu czowieka, ktry by wytworem tej atmosfery.
Protest przeciwko temu stanowi rzeczy, prba znalezienia wyjcia z beznadziejnej sytuacji przybraa
form tzw. walki z filistrem. Walk t toczyli wszyscy, rny tylko by punkt wyjcia i jej metody.

329
Alfred Wysocki: Sprzed p wieku, s. 8.
Przybyszewski podj j w imi swego programu, Nowaczyski - w imi innych ju zasad,
Nakowskiemu za punkt wyjcia posuyy zaoenia bliskie socjalizmowi, a Artur Grski prbowa
sugerowa spoeczestwu idee mesjanistyczne. Kady z nich walczy z filistrem, ale - podkrelmy
dobitnie: sens i cel tej walki, rodki, ktrymi si posugiwano nie byy te same, przeciwnie, rniy si
midzy sob w sposb bardzo zasadniczy. Niewtpliw prawd byo jedno. Filistra zrodzi okrelony
typ stosunkw spoecznych: galicyjski kapitalizm, ktry w dziwaczny sposb godzi si z feudaln
kuratel Paacu pod Baranami, przejawami antysemityzmu, oglnym zastojem i rosnc obaw przed
spoecznym przewrotem. Realnie pojta walka z filistrem musiaa wic przerodzi si w walk
z ustrojem, ktry go stworzy.
W takiej sytuacji wszystkie drogi prowadziy do socjalizmu.
Na zagadnienie socjalizmu natknli si nasi czoowi pozytywici w chwili, gdy spostrzegli bankructwo
swych wyjciowych ideaw organizowania szczcia spoecznego poprzez rozwj stosunkw
kapitalistycznych. Idea socjalistyczna musiaa stan na drodze poszukujcych wyjcia z dawicej
atmosfery zacisznej, otulonej szuwarami sadzawki krakowskiego wiatka.
W tym wanie momencie zaczynaj si tragiczne nieporozumienia charakteryzujce zwaszcza
przedstawicieli Modej Polski. Buruazyjne i inteligenckie rodowisko, z jakiego rekrutowali si
modzi, cofao si przed bezkompromisowoci rozwiza podsuwanych przez socjalizm. Nawet ci,
ktrzy trafili do socjalistycznych organizacji np. Artur Grski, szybko wycofywali si, szukajc
pocztkowo drg porednich, pniej za zrywajc cakowicie z modzieczymi ideaami. W pewnych
kolach rozpocz si okres poszukiwa idei zastpczej, nie tak gronej jak idea socjalizmu, z ktrej
zrezygnowano. Ide t nazwano walk z mydlarzem-filistrem.
Jednym z najgroniejszych przedstawicieli tej walki na terenie Krakowa by Adolf Nowaczyski;
moe on zarazem reprezentowa pewien okrelony i wyodrbniajcy si jej rodzaj. Ataki
Nowaczyskiego na filistra miay sens spoecznie postpowy. Tak wic satyryczne felietony pisarza
ogaszane w yciu tpiy bezwzgldnie wszelkie przejawy mieszczasko-szlacheckiej kotunerii,
mieszczaskiej moralnoci i obyczajowoci, autor ich demaskowa obud przejawiajc si
w stosunku do klas niszych, wystpowa w ich obronie, demaskowa wsteczny charakter ludomanii,
dawkowanej w niegronych dla klas rzdzcych porcjach owiaty dla ludu. Jednym sowem ten typ
walki z filistrem reprezentowa lini ideow, ktra ominwszy gron raf socjalizmu, nie
rezygnowaa ze spoecznego sensu modej literatury. Demaskujc filistra jako grone zjawisko
spoeczne, ograniczano si jednak do spraw marginesowych, nie zasadniczych, nie podwaajcych
podstaw ustroju, w ktrym ten filister y.
Wspomnie tu warto, e ta spoeczna w zaoeniu walka z filistrem u wielu jej przedstawicieli
przybieraa w kocu posta jaowego w sposobie i skutkach dranienia mydlarza ekstrawagancj,
zoliwym dowcipem, przekraczaniem przyjtych norm obyczajowych itp. Sam Nowaczyski godzi
w swojej twrczoci i w swym yciu modziecz ekstrawagancj ze spoecznie wan i celow
dziaalnoci felietonisty i satyryka.
Niezalenie od swych wyranych ogranicze ideologicznych spoeczny protest modych odbija
bardzo pozytywnie od caego szeregu odmianek schykowej literatury buruazyjnej, ktre, jakkolwiek
bardzo zrnicowane, posiaday identyczny sens.
Wspomniane tendencje literackie i ideowe sprowadziy si do niezwykego spopularyzowania wiedzy
okultystycznej, snucia mistycznych koncepcji i szukania wielkich idei mistycznych, ktre jakoby
miay pozwoli na odrodzenie przeywajcego si wiata (np. renesans mistyki Sowackiego i
Mickiewicza w zaktualizowanej formie u Miciskiego i Grskiego). Bya to rwnie literatura typu
rebours Huysmansa, apoteoza niezwykoci i ekstrawagancji estetycznych, chorobliwy kult
estetycznej i obyczajowej perwersji. Doda tu naley erotyk we wszelkich literackich odmiankach,
skaniajc si take w kierunku wynaturze (Strindberg, Przybyszewski), a wreszcie odam literatury
podkrelajcej swoj aktywnie antyspoeczn postaw, niech i nienawi do tumu, do
problematyki spoecznej, goszc pesymizm, zniechcenie, dezaprobat dla wszelkich ideaw,
apoteoz ucieczki od ycia i jego spraw, tak zwan literatur nirwaniczn. Twrcy takiej literatury
uznawali jako jedyn warto wgbianie si we wasne duchowe wntrze, analiz stanw
duchowych, z ktrych najcenniejszym ma by bl, cierpienie. Spoeczny sens tych wszystkich
odmianek literatury modernistycznej by jeden. Chodzio o wyminicie za wszelk cen nasuwajcych
si z ca si zagadnie spoecznych - zagadnienia by albo nie by wasnej klasy.
Inna sprawa, e jakkolwiek ostateczny sens ideowy tych wszystkich wymienionych odmianek
literackiego i ideowego credo modej literatury by jednakowy, to aktualne ich znaczenie dla
mieszczaskiego spoeczestwa byo rne. Tak wic skoro okultyzm i mistycyzm mogy
z powodzeniem posuy do wyminicia spoecznej problematyki domagajcej si rozwizania, to
perwersyjna literatura erotyczna, estetyka rebours bya ideologi szkodliw i rozkadow dla tej
samej klasy, ktrej bya wytworem. Dlatego te wypowiedziano jej walk bdc samoobron przed
rozkadem, jaki przypieszaa.
*
Stanisaw Przybyszewski jest postaci zajmujc we wspomnieniach Alfreda Wysockiego wiele
miejsca. Koleje rozwoju ideologii Przybyszewskiego s rzeczywicie zwierciadem, w ktrym
przegldaj si wszystkie najbardziej skomplikowane perypetie ideowe okresu. I jakkolwiek
Przybyszewski nie stworzy nigdy konsekwentnego systemu filozoficznego ani estetycznego, to jednak
jego niezwyka inteligencja, niesychana chonno umysu, pozwalajca na przyswajanie
i przetwarzanie najbardziej sprzecznych tendencji epoki, day konstrukcj wiatopogldow, ktra
moe wyjani wiele ciekawych a nie do jasnych zagadnie dotyczcych pewnego odamu literatury
i ideologii schyku XIX wieku.
W Moich wspczesnych nie kryje si Przybyszewski z tym, e by w pocztkowym okresie entuzjast
pozytywizmu. Przyszy autor Confteor i redaktor ycia rozczarowuje si jednak szybko. Spoeczna
literatura realizmu krytycznego udowodnia midzy innymi, e byt jednostki ksztatuje si w cisym
zwizku z losem caego spoeczestwa. Teza ta zawieraa jednak w sobie konsekwencje, ktrych
Przybyszewski nie chcia podj. I to jest wanie moment, w ktrym podejmuje on prb stworzenia
nowego programu dla literatury polskiej.
Run kult zbiorowoci, zerwane zostay niewolnicze pta w subie publicznej - nic wicej
wstrzsajcego nad ten potny hymn wyzwolenia: Bye mi kiedy boyszczem, o tumie...
330
)
(Mowa o poezji Kasprowicza). Teza ideowa tkwica w przytoczonym urywku bya dla
Przybyszewskiego niejako punktem wyjcia..., by literatur polsk skierowa na tory drogi duszy...,
a na tej drodze nie znajdziesz niewolnikw krpowanych czy to etycznymi, czy spoecznymi
prawami. I w zwizku z tym z chwil objcia przez niego redakcji ycia gwnym celem byo:
...wychowa spoeczestwo, by nauczyo si odcza sztuk od spraw etycznych i dotyczcych
ekonomii spoecznej...
Przybyszewski redagujc ycie dy konsekwentnie do zerwania z szablonem redakcyjnym
pozytywistycznych czasopism warszawskich ...bo wanie przemycano w tygodnikach tak zwanych
literackich gwnie tendencje spoeczne (Prawda, Gos, Przegld Tygodniowy). Ale pismo

330
St. Przybyszewski: Moi wspczeni. Wrd swoich. Warszawa 1930; 8. 95.
takie to ni pies ni wydra. Spoecznikostwo nastpowao na pity literaturze, a ta literatura zdobywaa
sobie o tyle miejsce, o ile bya odzwierciedleniem spoecznej ideologii
331
).
Przybyszewski przechodzi niemal rwnoczenie okres sympatii do pozytywizmu, socjalizmu
i naturalizmu. W Moich wspczesnych, a take w listach wspomina o tym niejednokrotnie, twierdzc
np., e Zola oddziaywa na w sensie spoecznym silniej nawet ni propaganda socjalistyczna.
Lektur modego Przybyszewskiego obok Zoli, Darwina, Bebla, Bchnera, Prawdy
witochowskiego stanowi take Ibsen i inni pisarze spoeczni. Taki oto adunek ideowy jest
wasnoci Przybyszewskiego w chwili jego pobytu w Niemczech, w roku 1889, w okresie
najwikszego nasilenia naturalizmu w niemieckiej literaturze i w okresie wielkiego wpywu idei
socjalistycznych na t literatur. Rycho jednak w literaturze niemieckiej dokonuje si przeom.
Zaczyna si odwrt od naturalizmu i od problematyki spoecznej. Haso daje H. Bahr ogaszajc
w roku 1891 berwindung des Naturalismus, oraz Ryszard Dehmel, dawny liryk spoeczny. Odwrt
staje si powszechny. Niedawni spoecznicy i realici przechodz na pozycje spirytystyczne, zmienia
si technika poetycka. Oto, co pisze o tym okresie niedawny entuzjasta Zoli i socjalizmu, Stanisaw
Przybyszewski: Tym czasem razem z dogorywajcym naturalizmem Zoli w sztuce, materialistyczny
wiatopogld w nauce wi si w ostatnich spazmach kurczw. Przyszed czas fatalnego pogromu...,
[materializmu]... osaczony ze wszech stron pokornym a nieustpliwym agnostycyzmem: Ignoramus
et ignorabinius... uciek pod strzechy a raczej pod poddasza robotniczej kasarni i w ograniczonym,
ciasnym mzgu robotnika i jego niedoksztaconych prowodyrw sta si jedyn jego religi...
332
)
Nasuwa si teraz pytanie w jakim kierunku poszed rozwj wiatopogldu eksentuzjasty
pozytywizmu, Zoli i socjalizmu. Najbardziej interesujc spraw jest stosunek Przybyszewskiego do
naturalizmu. Mimo tego bowiem, e wielekro zarzeka si on od jakichkolwiek z nim zwizkw,
sytuacja wygldaa zupenie inaczej. Przybyszewski doprowadzi tylko, jak postaramy si udowodni,
tendencje tkwice w wiatopogldzie naturalistycznym do kracowych wynaturze i paradoksw, co
w poczeniu z innymi koncepcjami ideowymi dao twr dziwnie niezgrabny i niekonsekwentny, ale
charakterystyczny dla odamu najbardziej wstecznej grupy pisarzy modernistycznych.
Na pocztku bya podstpna, zoliwa, chochlikowata natura... Mwiono wam, e jest olbrzymia,
straszna, zimna, obojtna i dumna, e nie jest ani za, ani dobra, nie jest ani gnojem, ani zotem.
Kamstwo, przewietna publicznoci. Kamstwo! mieszne kamstwo! Natura jest zoliwa, piekielnie,
wyrafinowano zoliwa, kamliwa, podstpna... Ja nie wiem, czym jestem. Kto jestem, zacz jaki, skd
pochodz, dokd id. Ach, jakie to straszne! straszne!...
333
).
Podstpna, zoliwa i wszechpotna - oto obraz niepoznawalnej natury, ktrej prawom ulega
czowiek, a waciwie jeden z dwu elementw skadowych czowieka, ludzki mzg. Przybyszewski
bowiem zakada dualizm, jeeli chodzi o pojmowanie czowieka. Pierwiastek wyszy to dusza, niszy
to mzg. Mzg rodzcy naturalizm w sztuce i materializm w filozofii jest zaleny od potwornej,
chochlikowatej natury. Saby mzg ludzki, nie mogcy pozna caoksztatu otaczajcych go zjawisk,
wpltany w chaos zoliwoci i podstpu determinujcej go natury - oto obraz przewartociowanej
i sprowadzanej do absurdu koncepcji naturalistycznej w interpretacji Przybyszewskiego. Jakkolwiek
dusza jest pierwiastkiem wyszym, walka tego pierwiastka z niszym, mzgiem - Szatanem, kae
przewidywa zwycistwo Szatana (znamienny jest bowiem fakt, e synonimem natury-mzgu staje
si u Przybyszewskiego Szatan).

331
o. c., s. 109 i 110,
332
St. Przybyszewski: Moi wspczeni. Wrd obcych. Warszawa 1930; s, 137.
333
St. Przybyszewski: Homo sapiens. W Malstromie. 1923.
W ten sposb zbudowana koncepcja wiata przedstawia si koszmarnie i beznadziejnie, jest
skoczenie pesymistyczna. Pesymizm ten pogbia fakt, e z charakteryzowanych tez
wiatopogldowych wynika wyranie przekonanie o nieuniknionej katastrofie grocej wiatu, ktry
jest chaosem.
Przybyszewski, postawiwszy oglne, pesymistyczno-katastroficzne zaoenia swej naturalistycznej
filozofii, adaptuje zgodnie z nimi tylko pewne szczegowe koncepcje naturalizmu (przyday si tu
zreszt specjalne studia medyczne pisarza w Berlinie). Tak wic przyjmuje na przykad konsekwentnie
tez dziedzicznoci. Suy ona jednake wyranie jednemu celowi: udowodnieniu pesymistycznego
zaoenia, e zblia si panowanie Szatana, e natura to potwr sprzymierzony przeciwko
czowiekowi. Pochodn tych wszystkich szczegowych koncepcji jest znamienna wizja wiata, ktr
Przybyszewski ksztatuje w ten sposb: Charakterystycznym objawem naszego czasu to wanie to,
e wszystko przybrao form cierpienia. Mio nasza - delirium zmysowoci... y, znaczy szarpa si
w konwulsyjnej walce midzy tym, co jest, a co by si chciao mie. Stoimy na przeomie...
334
)
Dlatego te syntez duszy polskiej staje si dla Przybyszewskiego - Bl. A Kasprowicz przey cae
potworne pieko istnienia, przey bl i cierpienia caej ludzkoci, zawis nad otchannymi
przepaciami, dusza jego nieustannie schodzia w ciemnoci... gdy rozpacz bluzga:
Ndza jest wszdzie!
W mioci jest ndza
I ndza w cierpieniu!...
335
)
Caa nienawi starej Polski, czy przed stu laty, czy dzi, czy znowu po upywie wieku, streszcza si
w jednym strasznym lku przed Blem i Cierpieniem, jedynym rdem mocy i wszelkiego
rozwoju...
336
).
W ten sposb rozpoczyna si u Przybyszewskiego apoteoza blu i cierpienia jako wynik
pesymistycznej filozofii naturalistycznej. Jest to niewtpliwie szukanie drogi wyzwolenia z tragicznej
i przeraajcej go wizji wiata chaosu, zoliwoci i podstpnoci natury, fatalistycznej koniecznoci
degrengolady czowieka poddanego elaznym, katastroficznym jej prawom.
Jednym z wanych elementw tego katastroficznego systemu pogldw Przybyszewskiego jest
sprawa pci. Warto tu zwrci uwag na jeden jej aspekt. Pe, jak powiada Przybyszewski, jest
androgynicznym Ojcem-Matk tego, co jest i co byo. Pe jest wic twrcza - jest jednake
rwnoczenie niszczycielska. Ona wanie rodzi bl i cierpienie i przede wszystkim ona determinuje
rozpasanie, ktrego widowni jest natura. Pe jest bowiem poddana, jako element natury jej
zoliwym i podstpnym prawom, jest t dziedzin, w ktr najatwiej ingeruje Szatan,
przeprowadzajc swoje niszczycielskie zaoenia. Tote apoteoza blu i cierpienia wyraa si u
Przybyszewskiego prawie wycznie w tematyce erotycznej.
Charakteryzowane przez nas elementy systemu filozoficznego Przybyszewskiego su w zasadzie
jednemu celowi: przesuniciu punktu cikoci zainteresowa literatury z zagadnie spoecznych na
przyrodniczo-biologiczne przy specyficznej zreszt interpretacji tych ostatnich. Na tym tle jasno rysuj
si drogi, ktrymi doszed on do pewnych sympatii anarchistycznych. Formuujemy to zdanie ze
specjaln ostronoci. Trudno bowiem sugerowa, e Przybyszewski by kiedykolwiek
konsekwentnym anarchist. Niewtpliwe jest jednak, e pewne elementy pogldw waciwych
anarchistom da si u niego odnale. W jego wypowiedziach ju w okresie redagowania Gazety

334
St. Przybyszewski: Listy t. I, s. 43 (List do Pauliny Pajzderskiej).
335
St. Przybyszewski: Szlakiem duszy polskiej. Pozna 1920; s. 131.
336
o. c. s. 150.
Robotniczej jedyn uwiadomion ide jest ch niszczenia. Ideologicznie nie mia Przybyszewski ju
wtedy z socjalizmem nic wsplnego. Oczytany jednake w teoretycznej literaturze socjalistycznej ma
pen wiadomo schyku epoki, w ktrej yje. Tej wiadomoci daje zreszt niejednokrotnie wyraz.
Stoimy na przeomie, stary wiat chrzecijaski, feudalny wiat despotw i pokornego byda kona,
z jego popiow nowy porzdek rzeczy si tworzy
337
. Jednake przekonanie to, zdobyte przez
czytelnika literatury socjalistycznej, nie mogo znale ujcia w konsekwencjach podsuwanych przez
socjalizm. Inne ujcie, moliwe do przyjcia dla Przybyszewskiego, wizao si z ide wynikajc ze
swoicie spreparowanej przez niego filozofii naturalistycznej. wiat zy, peen cierpienia i blu nie jest
zy z racji bdnego systemu socjalnego. To chaos rozptany przez Szatana-natur czyni ludzi
nieszczliwymi. Jaka jest wic na to rada? Autor wpada w bdne koo: wyjcie jest w rozptaniu
owego chaosu do absurdu. To wyjcie staje si dla Przybyszewskiego w kadym razie lepsze anieli
propozycje rewolucyjnego socjalizmu. Rozptany chaos pozwoli na apoteoz cierpienia i blu, ktre
s jedynymi wartociami powstajcymi z orgii rozpasanych instynktw biologicznych. Jeeli dodamy
do kompletu ych sformuowa wiatopogldowych Przybyszewskiego wyznawan przez niego
konsekwentnie zasad relatywizmu etycznego, niech do wszelkiego etycznego wartociowania
zwizan z teori nagiej duszy, specjalnie uprzywilejowan pod kadym wzgldem sytuacj artysty-
Nadczowieka, jasne stanie si podoe walki, ktr wytoczyo buruazyjne spoeczestwo
Przybyszewskiemu - redaktorowi ycia. Konfiskata numerw pisma przez c. k. cenzur, szykany
prasy krakowskiej, spadek iloci prenumeratorw, wszystko to nie byo wynikiem obnienia si
poziomu artystycznego pisma. Przeciwnie, Przybyszewski by znakomitym redaktorem i yciu pod
tym wzgldem niewiele mona zarzuci. Spoeczestwo mieszczaskie stosowao samoobron przed
t ze wszech miar rozkadow ideologi i literatur, ktr reprezentowa Przybyszewski.
Wynaturzeni w bota rodni,
yciu krwi i misem duni,
W mokr wplugawieni zbrodni
Ton w szlamie wiata prni.
- Pisa autor satyrycznego wierszyka w krakowskim Glosie Narodu o przybyszewszczynie. Inny
satyryk w tym samym pimie w ten sposb sumowa dziaalno Przybyszewskiego:
Co mia, utopi w butelce,
Od butw do kapelusza.
Za to moe dumny wielce
Woa: Jam jest naga dusza.
Alkoholiczne bagna nagiej duszy jako droga odwrotu od spoecznej problematyki byy zbyt grzskie,
aby nie zachodzia obawa, e ratujc si na ich powierzchni, mona w nich take samemu - uton.
Dodajmy tu jeszcze jedno. Przybyszewski chcia zaszczepi swj wiatopogld w rodowisku, ktre
najmniej nadawao si do tego celu. Krakowsk modern sta byo najwyej na niegrone dranienie
filistra. Wszelkie bunty byy tam nieszkodliwym przywilejem modoci, w ostatecznym wyniku
koczyy si one zgod na wygodny bd co bd, cho nieco nudny los mydlarza. Podpatrzy to
zreszt doskonale J. A. Kisielewski i powiedzia w swojej twrczoci ca prawd o buntujcym si
krakowskim dekadencie. A wic krakowskie bunty to byo na og nieszkodliwe szumienie modych,
na ktre mona byo patrze przez palce. Przybyszewski by zjawiskiem innym i gronym. On
naprawd burzy, burzy wszystko bezcelowo i beznadziejnie. Z Przybyszewskim trzeba byo walczy.

337
St. Przybyszewski: Listy t. I, s. 43 (list do Pauliny Pajzderskiej).
*
* *
Mapa kierunkw rozwojowych literatury polskiej schyku XIX i pocztku XX wieku ukadaa si rzecz
prosta w cisym zwizku z caoksztatem sytuacji spoecznej i politycznej w kraju. Ostatni dziesitek
lat XIX wieku to okres penego ju rozwoju imperializmu w Polsce. Tej fazie stosunkw spoecznych
i ekonomicznych odpowiada charakterystyczny ukad partii i ugrupowa politycznych po obu
stronach walczcej barykady. Po stronie klasy robotniczej powstaj pierwsze partie, ruch ten zespala
si i organizuje. Ruch ludowy na terenie Galicji czy si w Stronnictwie Ludowym (1895), a rok 1896
jest rokiem powstania Stronnictwa Narodowo-Demokratycznego, ktre skupia si wok miesicznika
Przegld Wszechpolski.
Wszystkie te ugrupowania polityczne oddziayway na kierunki rozwoju ideowego literatury Modej
Polski. Jedn z konsekwencji charakteryzowanego ukadu si spoecznych, z ktrego w sposb
niedwuznaczny wynika fakt, e klasa robotnicza stawaa si potg coraz wyraniej zagraajc
ustrojowi byo, i buruazja zacza poszukiwa ewentualnego sojusznika w przyszej, decydujcej
rozgrywce. Sojusznikiem tym mia si sta chop. Rzecz prosta, w pojciu tej grupy politykw
i ideologw - chop bogaty, bo tylko on mg reprezentowa waciwe cechy polskiej rasy, jej moraln
i fizyczn tyzn. Sojusznik ten potrzebny by buruazji jako tarcza w obronie wasnego stanu
posiadania, rwnoczenie sojusz z kuakiem stawa si argumentem goszonego uporczywie hasa
solidaryzmu klasowego, maskujcego rzeczywiste, grone i nie do uniknicia konflikty klasowe.
Nacjonalistyczno-solidarystyczna ideologia bya jedn z waciwoci programu politycznego
Narodowej Demokracji, ktrej wpywy w sferach inteligencko-buruazyjnych ustawicznie rosy.
Przypomnijmy tu, e i Jan Kasprowicz, poeta pochodzcy z ludu, ktrego wczesna twrczo wyranie
reprezentowaa interesy jego klasy, da si uwie wpywom tej ideologii zrywajc cakowicie
z realizmem i problematyk spoeczn.
Pamitnik Alfreda Wysockiego w partiach, ktre dotycz wspomnie lwowskich trafnie
charakteryzuje okres przeszczepiania wpyww Narodowej Demokracji w Galicji. Rzecz znamienna:
wpywy te gruntowano pocztkowo przede wszystkim poprzez oddziaywanie kulturalne,
intelektualne - pniej dopiero przyszed czas na niedwuznaczn akcj polityczn.
Ze spraw wzrostu wpyww politycznych Narodowej Demokracji po odzyskaniu niepodlegoci w
1918 roku, pozostajc w zwizku z charakteryzowanym ukadem si spoecznych w Polsce, spotkamy
si jeszcze raz przy omawianiu walki o nagrod Nobla midzy zwolennikami eromskiego i Reymonta.
Nie negujc prawdziwoci relacji Wysockiego, bezporedniego uczestnika i czynnego w tej akcji
przedstawiciela Polski w Sztokholmie, warto do tych informacji dorzuci kilka interesujcych, a by
moe zapomnianych szczegw. Decyzje Akademii Szwedzkiej dotyczce przyznawania nagrd Nobla
pozostaway w cisym zwizku z pogldami ideowo-politycznymi jej czonkw. Aprobat Akademii
uzyskiwaa np. twrczo literacka o tematyce heroicznej, rycerskiej i ludowej o specyficznym
idealistycznym zabarwieniu.
W tym czasie jedn z gwnych osb w jury decydujcym o przyznaniu nagrody Nobla by prof. Bk.
Znakomity ten uczony szwedzki reprezentowa bardzo okrelone i skrystalizowane stanowisko
polityczne, waciwe grupie konserwatystw szwedzkich, skupiajcej si wok dziennika Svenska
Dagbladet. Grupa ta nie ukrywaa swojej sympatii do Niemcw i do ich idei militarystycznych,
dlatego te razi Bka imperializm Wiatru od morza eromskiego. Charakterystyczn cech
pogldw spoeczno-politycznych Bka jest jogo stosunek do chopa. Tak oto Bk z rzewnym
smutkiem rozpamitywa... zmierzch sielskiego ycia: Stoimy wszyscy nad granic nowej epoki.
Internacjonalna (podkr. moje T. W.) kultura wdziera si kadego dnia dalej w niwy szwedzkie
z kominami fabryk, haasem maszyn, z nowymi brutalnymi ideami i deniami, nowymi obyczajami...
z now wiar wyzut z wszelkiej poezji... (Svenska moderna litteratur s. 315)
338
. Ani wtpi -
komentuje Wdkiewicz - e pokon oddany przez Bka Reymontowi by zarazem hodem dla chopa
polskiego, a zapewne dla chopa w oglnoci, takiego jakim on jest w zrozumieniu zwolennikw i
ideologw wiejskiej kultury.
339
) (Podkr. moje T. W.).
Zapytajmy teraz, jakim jest chop Reymonta w rozumieniu Bka. A wic widzi on w duszy chopa
pierwiastek heroiczny, bohaterski, widzi, e chopi polscy podobni s - do polskiej szlachty, e s
solidarni i nie pograj si w chorobliwym mdrkowaniu, e koci stanowi punkt centralny wsi.
Wszystkie te cechy Reymontowskiego chopa analizowa Bk w artykule o Reymoncie w 1918 roku
w IV tomie Essayer och kritiker, z ktrego Wdkiewicz cytuje waniejsze fragmenty, analizujc
rwnie powody, dla ktrych Gorkij piszcy take o chopie musia odpa jako kandydat do nagrody
Nobla. Gorkij nie odpowiada ideologi swoj nastrojom panujcym w Svenska Akademien; chop
rosyjski w jego przedstawieniu - zwaszcza chop bezlitonie odarty z wszelkiej sielskoci... odbiega
niezmiernie daleko od... pogldw goszonych o chopach w Skandynawii... Aby wycign wnioski
z przytoczonych faktw warto zestawi z nimi wyniki bada wspczesnych dotyczcych analizy i - co
waniejsze - recepcji Chopw Reymonta przez krytyk buruazyjn. L. Sobierajski (w artykule Jak
czyta Chopw Reymonta
340
) charakteryzuje w kilku punktach gwne tezy krytyki buruazyjnej
zwizane z ukazaniem si Chopw. Ot warto ksiki wedug tej krytyki polegaa przede
wszystkim na tym, e: odkrya gd ziemi charakterystyczny dla chopa, e udowodnia istnienie
pewnych znamiennych i waciwych tylko chopom cech rasowych, a co za tym idzie solidarno
gromady wiejskiej, wreszcie Reymontowi udao si jakoby pokaza wielk religijno wsi.
Wszystkie te odkrycia zmierzay wyranie do jednego celu. Chodzio o ugruntowanie przekonania,
e odrbne waciwoci wsi, rasy chopskiej, rola kocioa itd. przyczyniaj si w sumie do trwaej
izolacji masy chopskiej od wpyww proletariatu. W ten sposb przygotowano grunt pod haso
solidarnego frontu buruazji i ziemiastwa z bogatym chopem przeciwko robotnikowi
i rewolucjonizujcej si biedocie wiejskiej.
Abstrahujc od rzeczywistej zawartoci poznawczej Chopw Reymonta, ktra jest bezwzgldnie dua
w wielu partiach ksiki, podkreli warto, e tezy krytyki buruazyjnej w Polsce, tej krytyki, ktra
czerpaa natchnienie z obozu narodowo-demokratycznego zbiegaj si w zaskakujcy sposb
z pogldami Bka. Przytoczone pogldy posiadaj identyczne korzenie spoeczne. Sielski chop
mia si sta tarcz, o ktr rozbijaaby si odart z tej sielskoci ideologia chopw Gorkiego.
Przypominane tu szczegy s istotne i wane. Na ich tle staje si rzecz jasn powd, dla ktrego
eromski nie mg w Szwecji rywalizowa z Reymontem, ba, nie mg z nim rywalizowa take
w kraju w opinii oficjalnej krytyki buruazyjnej. Twrczo eromskiego wznosia si wyran lini
w kierunku Przedwionia, stale odzierajc z rzeczywistoci polskiej sielskie mity, analizujc i drc
w gb spoeczne zo. Sytuacja polityczna uoya si tak, i nagroda literacka Nobla musiaa si dosta
Reymontowi.
Sprawa nagrody Nobla koczy wspomnienia Wysockiego. Wspomnienia te staj si, jak staralimy si
pokaza na kilku szczegach, niezwykle cennym materiaem pozwalajcym snu rozwaania

338
St. Wdkiewicz: Dookoa literackiej nagrody Nobla 1924. Chopi Reymonta w Szwecji. Przegld
Wspczesny 1925; nr 41.
339
Polonistyka 1950, nr 2.
340
St. Wdkiewicz: Dookoa literackiej nagrody Nobla 1924. Chopi Reymonta w Szwecji. Przegld
Wspczesny 1925; nr 41.
i dociekania na temat wszystkich niemal linii rozwojowych polskiej literatury schyku XIX i pierwszej
wierci XX wieku, daj asumpt i materia do pokazania centralnych problemw epoki.
Filisteria i filister, skomplikowana problematyka buntu modych, jej rozgazienia i lepe uliczki,
przybyszewszczyzna, a wreszcie dwa zasadnicze kierunki rozwojowe literatury: jeden, ktremu
patronuje buruazja i drugi, pozostajcy pod coraz wyraniejszym wpywem proletariatu i ideologii
proletariackiej - oto, jake niekompletny przegld zagadnie nasuwajcych si w zwizku z lektur
ksiki Wysockiego.
Analizujc kilka najwaniejszych problemw nasuwajcych si w czasie lektury pamitnikw A.
Wysockiego, posowie nie miao ambicji omwienia caego bogactwa problematyki tkwicej
w ksice. Wspomnienia napisane pikn polszczyzn i bogate w tre s lektur pobudzajc do
rozwaa na wiele tematw zwizanych z literatur, sztuk i ideologi Modej Polski. Wspomnienia
Wysockiego staj si dziki temu ksik, ktra dowodzi raz jeszcze wielkiej roli autentycznych
pamitnikw dla bada nad dziejami kultury czasw, ktre przechodz do historii.
TOMASZ WEISS

Objanienia
341


Przy sporzdzaniu objanie korzystano z materiaw Zakadu Dokumentacji Instytutu Historii
Polskiej Akademii Nauk oraz prof. Stanisawa Dbrowskiego,

Ekspresjonizm - antyrealistyczny kierunek w sztuce i literaturze epoki imperializmu, ukazujcy
rzeczywisto jako przeycie twrcy i wiadomie t rzeczywisto deformujcy, przewanie przez
stosowanie niezwykej metaforyki i licznych motyww naturalistycznych.
Futuryzm - dekadencki kierunek w sztuce zwizany z kryzysem ideologicznym wczesnego
spoeczestwa kapitalistycznego, powstay wre Woszech okoo r. 1910; futuryzm stawia postulat
cakowitego zerwania z dotychczasow sztuk i stworzenia nowej, oddajcej dynamik ycia
wspczesnego, zwizanego m. in. z tempem ycia w miecie, kultem maszyny itp.
Impresjonizm - kierunek artystyczny w literaturze i sztuce powstay we Francji w drugiej poowie XIX
w., ktry odmawia sztuce funkcji poznawczej, sprowadzajc j tylko do notowania subiektywnych
wrae artysty o otaczajcej go rzeczywistoci; impresjonizm cechuje ucieczka od zagadnie
spoecznych, skrajny subiektywizm i indywidualizm. W malarstwie jego wybitnym przejawem jest
poszukiwanie efektw kolorystyczno-wietlnych zachodzcych w naturze, ktre malarz uwaajc je za
niepowtarzalne, stara si odda przy pomocy swoistej techniki malarskiej.
Kubizm - antyrealistyczny kierunek artystyczny powstay we Francji okoo r. 1910 zmierzajcy do
geometryzacji ksztatu w architekturze, malarstwie i rzebie; kubizm odrzuca wraenie jako
bezporedni wi, ktra czy wiadomo artystyczn ze wiatem rzeczywistym i umoliwia jego
poznanie, przedstawiajc go nie takim jakim jest, lecz jakim go widzi artysta; pomijajc tre
ideologiczn, kadzie kubizm nacisk na zagadnienia formalne, sprowadza wszystkie ksztaty do
zasadniczych bry geometrycznych i prawie zupenie pomija kolor.
Modernizm - kierunek w sztuce i literaturze XIX w. zrodzony jako odbicie dekadenckich gustw
wczesnej buruazji, dcy do zerwania ze stylami realistycznymi.
Symbolizm - dekadencki prd w literaturze i sztuce, powstay na przeomie XIX i XX w., zakadajcy
niepoznawalno wiata i posugujcy si symbolem jako rodkiem artystycznym w przedstawianiu
rzeczywistoci.


341
Wyjanienie terminw z zakresu sztuki wystpujcych w tekcie ksiki i objanie:
Wydawnictwo Literackie
KRAKW
PAMITNIKI I WSPOMNIENIA
Seria I PAMITNIKI POLSKIE
POD REDAKCJ TADEUSZA BUKOWSKIEGO
Okadk projektowa KAZIMIERZ WOJTANOWICZ
Fotografi wykona JERZY FRCKIEWICZ
Posowie napisa TOMASZ WEISS
Redaktor odpowiedzialny WIESAWA OTTO-WEISSOWA
Wydawnictwo Literackie, Krakw 1956 Wydanie I. Nakad 5000 + 205 egz. Ark. wyd. 15,3, Ark. druk. 14 Papier druk. mat. kl. V, 70 g 61 x 86
cm z Fabryki Papieru w Skolminie Oddano do skadania 8.IX.1955 r.
Podpisano do druku 16.I.1956 r.
Druk ukoczono w styczniu 1956 r.
Nr zam. 641/55 M-6-11860 Krakowskie Zakady Graficzne Nr 6, Krakw, ul. Elizy Orzeszkowej 1
Cena z 10.70

Vous aimerez peut-être aussi