Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
obywatel mimo [obok] rzeczpospolitej nie moe dobrze y ani urzdowi swemu albo
powinnoci swej dosy czyni.4
W dziedzinie sprawowania wadzy politycznej jest Modrzewski zwolennikiem rzdw
krlewskich, elekcyjnych (kolegium elektorw wieckich i duchownych, miao odbija
istniejcy ukad spoeczny). Wadza panujcego powinna si opiera na mdroci panujcego,
wyraajcej si w cnotach: umiarkowania, sprawiedliwoci, hojnoci i mstwa.5 Teraz ju o
obyczajach drugich czci rzeczypospolitej mwi bdziemy, a poczniemy od krlewskiej
wadzy, ktr prawie za Bosk poczyta mamy, poniewa samego Boga, ktry wszego wiata
jest krlem, obraz na ziemi wyraa. A poniewa krlowie polscy nie rodz si, ale za
zezwoleniem wszytkich stanw bywaj obierani, przeto nie godzi si im tak tej wadzy
uywa, aby mieli wedle woli swej albo prawa stanowi, albo podatek na poddane wkada,
albo co na wieczno stanowi. Bo wszytko czyni albo wedle spoecznego wszytkich stanw
zezwolenia, albo wedle zamierzenia praw; co wdy jednak lepiej, nili u onych narodw,
ktrych krlowie i podatki i wedle woli wkadaj i wojny z postronnemi zaczynaj i insze
rzeczy sprawuj; co aczkolwiek czsto za przyczyn i z dobrem rzeczypospolitej czyni, ale
i prawu nie podlegli, przeto si acno do cnego mierzionego tyrastwa zmykaj, ktremu
przyzwoite jest, wedle upodobania swego czyni; gdy przedsi krlewska wadza winna
obyczajw i praw ziemskich sucha, a wedle zamiaru ich ma rzdzi. Zaiste, kto w takiej
wielkiej wadzy rzeczpospolit i dobrze rzdzi chce, temu nie dosy jest czci a dostojnoci
drugie przechodzi, ale te roztropnoci i inszemi cnotami musi nad drugie wiele mie.6
Autor Emendandy kategorycznie sprzeciwia si w swym programie reform
zrwnaniu stanw i wsplnocie dbr. Frycz obstawa przy zachowaniu istniejcego stanu
rzeczy, uzaleniajc jego popraw od przemiany moralnej obywateli. T za z kolei powierza
inicjatywie wadcy i uczonego. "Skoro za Rzeczpospolita skada si z biednych i majtnych
ze szlachty i plebejuszy i innych stanw, ma krl, jeli chce, by zapanowaa trwaa zgoda
wrd obywateli, do tego dy, aby ustanowi midzy nimi, o ile to sta si moe, rwno.
Ale nie tak, e wszystko tam jest wsplne, albo e da ubogim to, co odebra bogatym, albo
e nieszlachcicom ustpi przywileje szlachty, albo e zmiesza z sob wszystkie stany, lecz
tak, e usunie z duszy zarozumiao, but i pych" Bowiem "gdy taka choroba si panoszy,
nie moe by w Rzeczypospolitej prawdziwej rwnoci, tzn. ludzkoci, yczliwoci,
4
5
6
szkodliwego by widz, aby si przeciw temu zastawili. A prze adne prawa ani ustawy
nie s wane, jedno na ktre posowie ziemscy pozwol. []A najpierwej si o to stara
trzeba, aby senatorska awica co najlepiej bya postanowiona, ktra po krlu w kadej
rzeczypospolitej jest najprzedniejsza. U nas jest zoona mao nie ze wszelakich urzdnikw
tak duchownych jako wieckich. .A przeto wielk pilno krl czyni ma okoa obierania tych
urzdnikw, ktremi zwyczaj jest zasadza koo senatorskie, ktre jest najwysz
rzeczypospolitej rad, pospolitego dobra i zacnoci strem, ktre krla i zwierzchnego pana
do piknych a uczciwych rzeczy pobudza, od pospolitych nieuczciwych odwodzi, a ze jego
chci hamuje; bez ktrego rady, zdania i zwierzchnoci nic w rzeczypospolitej ani za granic
czyni si nie godzi. []Teraz o urzdzie senatorskim nieco przypomni, bez ktrego, jakom
powiedzia, nic si krlowi w rzeczypospolitej poczyna nie godzi; gdy wedle ich zdania
prawa bywaj stanowione, sdy odprawowane i wojny podnoszone. Wielki to urzd i cikie
brzemi jest, a nie wiem, jeli nie wikszy i trudniejszy midzy wszytkiemi inszemi urzdy,
wyznawa si i dokazowa by strem rzeczypospolitej i obroc. Niech aden nie bdzie
tego o sobie mniemania, eby go przystojnie sprawowa mg bez wielkiego rozumu,
wikszego zwyczaju, a mdroci i owszem daleko wikszej, bez wagi wyroku, bez
rozmaitego porady sposobu.11
Pastwo ma za cel swojego istnienia zbawienie swoich obywateli i posuszestwo
prawom Boym. Nie moe wiec suy dwm panom: ambicji czowieka i Bogu, dlatego
wadza w pastwie ma by sprawowana jako suba zbawieniu. Frycz przyrwnuje
pastwo do okrtu, ktrym wszyscy obywatele, cznie z krlem pyn do jednego celu,
gdzie ich obecne zaszczyty nie bd miay adnego znaczenia:
Wszyscy jak gdyby pyniemy w jednej odzi Rzeczypospolitej, susznie tedy, abymy jej
wsplnymi siami bronili przeciw kadej nawanicy. Jeli bowiem d wpadnie w
niebezpieczestwo, poniewa siedzisz z zaoonymi rkami, bdziesz winien jej rozbicia si.
Chepi sie za w publicznym nieszczciu uprzywilejowana wolnoci od obowizkw, to
rzecz ludzi chytrych, mierzcych wszystko wasna korzyci, a bodaje i czyhajcych na
cudze nieszczcie.12
11
12
13
BIBLIOGRAFIA
I
II
www.staropolska.pl