Vous êtes sur la page 1sur 84

KWARTALNIK

(45) 2006

ISSN 123486000

O Lwowie przodujcym O pierwotnej polskoci naszej Ziemi


O zotym wieku mieszczastwa lwowskiego O naszych
nowych witych Przyjaciele wspominaj Andrzeja
Olszewskiego O Janinie Fastnacht Liceum Krzemienieckie powstao 200 lat temu Pamitamy Hut Pieniack
Proza Wiersze Sylwetki Sownik Wydarzenia

SOWO OD REDAKCJI

MYLMY O NASZYCH SPRAWACH


Kolejny rok ju leci. Wydaje si (jak co roku), e tyle jeszcze miesicy przed nami, ale
ju niebawem zdajemy sobie spraw, e to zuda. Miesice mijaj jak dawniej tygodnie.
I wcale nie dlatego tylko, e z upywem lat czowiekowi wszystko zdaje si biec szybciej.
To odczucie subiektywne, ale obiektywnie zbyt duo si dzieje i u nas, i na wiecie.
Dobrego i zego, tego drugiego niestety wicej.
Pomimy to, co si dzieje poza naszym krajem i te rosyjskie gazowe szantae na
Polsk i na Ukrain, i te uliczne awantury na Zachodzie (uwaajmy, bymy si nie uwikali
w podobne problemy!), i jeszcze par innych tematw z pierwszych stron gazet.
Pomimy te to, co ogldamy codziennie w krajowej TV lepiej gamy telewizory.
Dajemy sowo dobra metoda, eby zachowa spokj.
Pomwmy raczej o tym, co nas ludzi zwizanych uczuciami z ziemi rodzinn za
wschodnim kordonem najbardziej moe porusza. A jest tego niemao dobrego i zego
(tak samo jak wyej).
Oto pierwsza sprawa. Komu bardzo dokucza wiadomo, e niezwykle wzroso
w ostatnim czasie zainteresowanie Kresami. e w stron Lwowa, Karpat Wschodnich,
Kamieca Podolskiego, a zapewne take do Wilna, na Woy i do Grodna, jedzie co roku
mnstwo i coraz wicej autokarw z rodakami starymi i modymi, e liczne gazety i czasopisma drukuj materiay historyczne (w duchu polskim!), literackie, wspomnieniowe,
turystyczne i albumy fotograficzne, urzdzaj wystawy na temat tamtych stron. Szczeglnie aktywnym demaskatorem mitu i niebezpiecznej legendy Kresw jest Jan Widacki
Czytelnicy dobrze wiedz o kogo chodzi. Znalaz te sobie prasow pomocnic, niejak
Mart Paluch* w Gazecie Krakowskiej (to tytu niegdy zwizany z KW PZPR w Krakowie). Wielk wic prac maj do wykonania te osoby i robi co mog, aby nas chroni
przed Kresami. Widacki podpar si raportami oficerw owiatowych przedwojennego
KOP-u** (patrz omwienie ksiki w tym numerze). Ale trafi jak kul w pot, bo nie wolno
uczciwemu oczywicie publicycie niczego odrywa od historycznych kontekstw (pod
warunkiem, e nie chodzi o celowe faszowanie). Natomiast panienka Paluch wymacia
snisty artyku w swej macierzystej gazecie (przedstwimy go naszym Czytelnikom,
a jake, ale dopiero w nastpnym numerze), wykazujc rozkoszn ignorancj i brak talentu dziennikarskiego). Przy niej nawet wysiada Widacki i jeszcze jeden Baliszewski,
o ktrym ju pisalimy w CL 4/05.
Spumy wod. Mamy sprawy ciekawsze.
Czytelnicy wiedz od dawna o naszych staraniach w sprawie powoania Instytutu
Polskiego Dziedzictwa Historii i Kultury Kresw Wschodnich. Pierwszym etapem tych
stara jak informowalimy w tym samym miejscu w poprzednim numerze byo zebranie
wyrazw poparcia. Do owego prawie tysica otrzymanych listw napywaj coraz to dalsze. S midzy nimi i Ks. kardyna Gulbinowicz i Pani Wada Majewska, wielu profesorw
i kilku rektorw, senatorowie i posowie, wojewodowie i prezydenci miast. S take prezesi
towarzystw kresowych ze Wschodu i Zachodu wrd tych drugich prezes Koa Lwowian
w Londynie przekaza obietnic poparcia od Prezydenta Kaczorowskiego.
dokoczenie na III s. okadki

Na 1. stronie okadki: pomnik A. Mickiewicza w Stanisawowie. Rzeba Tadeusza Botnickiego, 1898

Felieton

BUCZACZ

Buczacz, wrzesie 1939 roku. Fala uciekinierw z zachodu na wschd do tego


bezpiecznego miejsca, w ktrym miaa si formowa armia, aeby uderzy na wkraczajc
od zachodu armi hitlerowsk. Pdzilimy wraz z ojcem i rodzin, kiedy na horyzoncie
ukazay si ruiny buczackiego zamku. Spoglday na wijc si w dole drog. I kto
powiedzia, nie pamitam ju kto oto jeden z szacw wolnej Polski. Wyszlimy
z samochodu, eby przyjrze si zamkowi. Zamek buczacki to jeden z tych, ktre tworzyy
ochron przed najedcami ze wschodu. I zdawao si nam, e mimo swego okaleczenia
obroni nas jeszcze raz.
Mj ojciec trzyma w kieszeni powoanie do wojska i nasza ucieczka bya jednoczenie
gonitw za jednostk, do ktrej w razie wojny mia si zgosi. Z tego co si dowiedzia,
wojsko formowao si w okolicy Buczacza. Nie wiem, w ktrym miejscu udao mu si
znale jednostk, bo ja zostaam w Jazowcu u Sistr Niepokalanek. A po paru dniach
zobaczylimy na drogach czogi z czerwonymi gwiazdami i czerwone gwiazdy na czapkach
onierzy. Drogami wlewaa si czerwona armia, by jak mwili onierze ochroni nas
przed giermacami.
A potem znowu Buczacz. I znowu ucieczka przed wywzk do Rosji. Ale tym razem
noc, i zamek buczacki spoglda na nas jak wielkolud wyaniajcy si spomidzy krytych
som zabudowa wiejskich. I dworzec buczacki towarowe wagony odbywajcy si
w grobowej ciszy zaadunek uciekinierw. I to straszne poczucie nieodwracalnej klski.
Barbara Czaczyska

Przeczytane
Wyglda to moe na banalno, eby mwi na temat Polski midzy Wschodem a Zachodem. [...] Olbrzymia wikszo inteligencji polskiej uwaa to za co cakiem naturalnego,
wychodzc z zaoenia, i pooeniu geograficznemu nie mog nie towarzyszy nastpstwa
cywilizacyjne. I wcale si tym nie martwi, owszem, bior z tego otuch do wielkiej przyszoci Polski, jako majcej dokona syntezy Zachodu i Wschodu, co ma by najwikszym
z wielkich dzie historii powszechnej. W tym upatruje si misj dziejow Polski. [...]
Ot ja jestem o tym wszystkim i n n e g o z d a n i a. Syntez Zachodu i Wschodu
uwaam za czczy frazes literacki, a widoczna obecnie w Polsce mieszanina cywilizacyjna
jest w mych oczach wiadectwem upadku cywilizacji. Cywilizacja jest albo czysta, albo jej
nie ma; nie mona by cywilizowanym na dwa sposoby. Polska upada dlatego, e poszukujc nibysyntezy Zachodu ze Wschodem, zrobia z siebie karykatur cywilizacyjn
i upadnie znowu, jeeli nie przestanie na nowo tej karykatury urzdza.
Feliks Koneczny
Polska midzy Wschodem a Zachodem
Odczyt wygoszony w 1927 r. na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dom Wydawniczy Ostoja,
Krzeszowice 2004

Marta Walczewska

O kalendarzu tym piszemy


w dziale Wertujc wydawnictwa

NASI NOWI WICI

O wielkim wydarzeniu, jakim staa si


dla Polakw, a szczeglnie dla lwowian, kanonizacja Jzefa Bilczewskiego i Zygmunta
Gorazdowskiego, opowiada uczestniczka
uroczystoci. W tym numerze zamieszczamy ponadto dwa inne teksty zwizane
ubocznie z uroczystoci (W Krakowie i dalej
oraz Wertujc wydawnictwa).
Mamy nadziej, e niebawem moe
w I rocznic, skoro nie doszo do tego dotychczas bdziemy mogli w Krakowie,
a zapewne te w innych miastach RP, wzi
udzia w mszy w. dzikczynnej za wyniesienie na otarze wielkich lwowskich Kapanw.
23 padziernika 2005 r. odbya si
w Watykanie uroczysto kanonizacji piciu
bogosawionych, w tym dwch Polakw,
zwizanych yciem i prac ze Lwowem
abpa Jzefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta

Gorazdowskiego. Obu Ich beatyfikowa Ojciec w. Jan Pawe II we Lwowie w 2001


roku. On te wyznaczy dat kanonizacji,
ktra zbiega si z zakoczeniem Roku
Eucharystii i Kongresu Eucharystycznego,
gromadzcego w Rzymie biskupw z caego wiata.
Bya to pierwsza kanonizacja dokonana
przez papiea Benedykta XVI. Wraz z naszymi witymi zostali wyniesieni na otarze dwaj Wosi ks. Kajetan Catanoso
(18701963) z Kalabrii i brat kapucyn Feliks
z Nikozji na Sycylii (17151787), oraz ks.
Albert Hurtado Cruchaga SI (19011952)
aposto Chile.
Uroczysta Msza w. Kanonizacyjna zostaa odprawiona przez Ojca w. przed Bazylik w. Piotra, w koncelebrze z bardzo
licznymi biskupami i kapanami. Fasada
bazyliki zostaa udekorowana portretami piciu witych. Papie z widocznym wzruszeniem wygosi tekst kanonizacji i homili
w jzyku woskim, z fragmentami w jzyku
polskim i hiszpaskim. Mwic o nowych
witych, podkrela ich umiowanie Eucharystii i sub blinim, w ktrych widzieli cierpicego Chrystusa.
Rado kanonizacji przeywalimy
wsplnie z Siostrami w. Jzefa zakonu
zaoonego przez w. Zygmunta Gorazdowskiego, oraz z mieszkacami Wilamowic,
rodzinnej miejscowoci w. Jzefa Bilczewskiego. Przybya te grupa mieszkacw
Lwowa z ich arcybiskupem kard. Marianem
Jaworskim. Byli lekarze wiadkowie cudownych uzdrowie. Od nich mielimy okazj usysze histori uzdrowienia ofiary
wypadku samochodowego, Roksany za
wstawiennictwem w. Zygmunta.
W poniedziaek, dzie po kanonizacji,
msz w. dzikczynn odprawi w prezbiterium Bazyliki w. Piotra ks. Kard. Marian
Jaworski. W koncelebrze uczestniczyli obecni w Rzymie biskupi i liczni kapani. W homilii, wygoszonej w jzyku polskim, ks. Kardyna mwi o naszych nowych witych
i o Ziemi Lwowskiej. W tym szczeglnym
miejscu, gdzie nad naszymi gowami unosi
si w zocistym witrau Duch wity i rzebiony w marmurze Tron w. Piotra w obokach, miaam zaszczyt czyta Modlitw
Wiernych, a mj syn Roman pierwsze czytanie biblijne.
dokoczenie na s. 12

Tadeusz Krzyewski

LWW PRZODUJCY
Lwowiak zakochany w swoim piknym miecie potrafi przed wojn przy
kadej sposobnoci wyrecytowa jednym tchem, e Lww jedyny w caym
wiecie ma tak wspania Panoram Racawick, Wysoki Zamek i Cmentarz
Obrocw, swoim pooeniem i architektur przypomina Florencj i jak Rzym
jest stolic arcybiskupstw trzech wyzna
katolickich rnego obrzdku, a take,
e z jego Wesoej Fali radiowej mieje
si z upodobaniem caa Polska. Rzadziej
jednak zagbia si we wszystkie historyczne racje i zasugi, dla ktrych miasto
nazwano Piemontem polskoci, trzeci
stolic kraju, a Boy-eleski nazwa je
moe troch z przeksem, ale i z mioci Beniaminkiem polskich serc.
Ot tak:
Krakw, Warszawa i nasz Lww prastary
Ten Beniaminek wszystkich polskich serc,
Naszego ducha wszak to trzy filary,
Naszej kultury tyle dzielnych twierdz 1.
Wojenne czyny i twarda nieustpliwo
obywateli uczyniy Miasto nie tylko polskim
przedmurzem, lecz zarazem spowodoway,
e mw lwowskich podawano za wzr
mstwa, uczonoci i rozwagi. Biograf i historyk siedemnastowieczny Szymon Starowolski, dedykujc radzie miasta Lwowa swj
Hekatontas yciorysy stu mw uczonych, owiadczy, i uczyni to dlatego, gdy
wanie we Lwowie znalaz wielk cz tych
mw, ktrych yciorysy w dziele swoim
poda (r. 1625).
Wyliczanie znakomitych urodzonych
i wychowanych we Lwowie obywateli wypenia rwnie ca ksik Bartomieja Zimorowicza Viri illustras civitatis Leopoliensis, a najciekawszy jest fakt, e i ydzi
uwaali Lww za swoj gmin wit, za
miasto pene mdrcw i uczonych.
Nic dziwnego, e tutaj przede wszystkim rozumiano warto codziennej krytycznej informacji politycznej i wanie pierwsza
codzienna gazeta polska wydawana bya we

Lwowie. Byo to wydawnictwo informacyjne


pt. Dziennik Patriotycznych Polakw (od
2 IX 1792 do czerwca 1793 oraz od marca
1794 do marca 1795). W tym okresie by to
najciekawszy, a po upadku Insurekcji Kociuszkowskiej 1794 r. bez wtpienia n a j w a n i e j s z y o r g a n prasowy na ziemiach Rzeczypospolitej. Tak okrelili go
redaktorzy tomu pt. Prasa polska w latach
166118642.
W najsmutniejszych okresach zaborw
przodowa Lww take nie poddajcym si
przygnbieniu humorem i dowcipem. Tu
przecie Fredro napisa i wystawi na scenie
teatralnej najcelniejsze swoje komedie, za
w dziedzinie humorystycznych czasopism
polskich prymat przypada rwnie Lwowowi. W r. 1834, gdy wystawiono po raz pierwszy Zemst, wydrukowany zosta we Lwowie take pierwszy w Polsce periodyk humorystyczny mieszek, wydawany w kwartalnych zeszytach, opracowywanych przez
skryptora Ossolineum Juliana A. Kamiskiego oraz jego on. W kwartalniku zamieszczono m.in. takie do dzi aktualne aforyzmy o posmaku politycznym:
Astronomowie utrzymuj, e tam gdzie
obecnie wschd, tam bdzie zachd, ale
trzeba duego zachodu koo tego wschodu;
Chiczykom kazano szczepi rewolucj,
aby ich od wasnej uchroni.
W dziedzinie produkcji miechu Lww
przodowa swym teatrem komicznym, zorganizowanym przez Jana Nepomucena
Kamiskiego. By on lepszy w tym zakresie
ni warszawski teatr Bogusawskiego, za
po wielkiej Wystawie Krajowej w r. 1895
mona byo zanotowa szczeglny fenomen
wydawniczy, jakim byo rwnoczesne ukazanie si we Lwowie a piciu czasopism
humorystycznych: Szczutek, migus,
Zagoba, Wesoy Kurierek Ilustrowany
i Humorysta.
Jest to casus wydawniczy, nie spotykany w ogle na wiecie, zwaywszy i jako
stoeczne miasto Galicji liczy Lww wczesny zaledwie 150 tysicy mieszkacw.

Take i w pierwszym dziesicioleciu niepodlegoci 19181929 wychodziy we Lwowie


nadal trzy humorystyczne tygodniki Szczutek, Pocigiel i Kabaret, podczas gdy
w 45 lat po II wojnie wiatowej caa PRL ze
swoimi 37 milionami mieszkacw miaa
zaledwie dwa: Szpilki oraz dwutygodnik
dzki Karuzela.
Lubi si pomia z siebie i ze swoich
rzdcw lwowskich batiarus, urzdnik i nawet uczniak gimnazjalny! Lwowski lud bowiem sawi bohaterstwo, zachowywa powag we waciwych momentach, lecz napite sytuacje polityczne z reguy potrafi
rozadowa odpowiedni porcj humoru.
Skoro mowa o czasopimiennictwie specjalnym, naley jeszcze przypomnie przodujc rol Lwowa w zakresie prasy socjalistycznej i ludowej. Wychodziy tu pierwsze
na ziemiach polskich czasopisma robotnicze Praca (18781892) i Robotnik oraz
w latach 18941902 Przyjaciel Ludu pod
red. Bolesawa Wysoucha.
W tym okresie we Lwowie i na terenie
Galicji ukazyway si niemal wszystkie czasopisma o znaczeniu krajowym, za
w 1896 r. 178 spord 355 czasopism polskich, tzn. poowa ukazujcych si na caym wiecie, drukowana bya we Lwowie,
Krakowie i na obszarze Austro-Wgier3.
e Lww mia wielkie dla polskiego ycia gospodarczego zasugi zwizane z prze-

mysem naftowym, to rzecz powszechnie


znana. Za mao jednak podkrelany jest
prymat Ignacego ukasiewicza, magistra
farmacji w dawnej aptece Mikolascha, pierwszego uytkownika nafty jako rodka owietleniowego. Wsppracujc z mgr. Janem
Zechem wynalaz naft w r. 1852, a w marcu 1853 pierwsza na wiecie lampa naftowa owietlaa wspomnian aptek. W lipcu
tego roku uyto nafty do owietlenia sal
szpitala lwowskiego.
W zakresie chemicznych i technicznych
bada naukowych nieprzemijajce zasugi
ma lwowska Politechnika, najstarsza
w Polsce, z polskim jzykiem wykadowym
od r. 1871, z penymi prawami szkoy wyszej od r. 1877. Dopiero w r. 1898 powstaa
Politechnika Warszawska jako rosyjska
uczelnia z rosyjskim jzykiem wykadowym.
Cho wyranie o tym mwi przedwojenna
encyklopedia Trzaski, Everta i Michalskiego
oraz powojenna, najbardziej miarodajna
Wielka Encyklopedia Powszechna4, to
w czasie inauguracji jubileuszowego roku
akademickiego 1976/77 naliczy tow. E. Gierek kamliwym zwyczajem a 150 lat istnienia warszawskiej Politechniki, przy czym ani
sowem nie wspomnia o prymacie polskoci lwowskiej uczelni.
Nikt jednak nie bdzie mg zakwestionowa faktu, e w r. 1867 powstao we
Lwowie pierwsze na ziemiach polskich

rzewa talent Kasprowigniazdo sokolstwo, nacza, Staffa, Zapolskiej,


zwane pniej SokoemBezy, Z. Wasilewskiego,
-Macierz, w roku za
Makuszyskiego, S. Wa1910 utworzone zostay
sylewskiego, Zbierzchowwe Lwowie pierwsze druskiego. Debiutowali: Kayny skautw, nazwanych
rol Irzykowski, Bronisawa
potem harcerzami.
Ostrowska, Ostap Ortwin.
We Lwowie zacza
Poeci, aktorzy i krytycy;
si akcja zbrojna odzykompozytorzy: Jan Gall
skania niepodlegoci, tu
od r. 1886 a do mierci;
powstay punkty zbrojne
Stanisaw Niewiadomski
i werbunkowe pierwszych
do 1914 r.
lwowskich legionistw
Doskonali malarze
w r. 1914.
starszej generacji: RozZ innych dziedzin
wadowski, Batowski, Rybpod wzgldem unowoczekowski, Augustynowicz,
nienia miejskiej komuniJankowski, Winterowski,
kacji Lww wyprzedzi nie
mieszek by drukowany
tylko miasta polskie takie, w oficynie Pillerw patrz CL 3/05 Piotrowski, Sozaski, Harasimowicz,
Rejzner.
jak Warszawa i Krakw,
lecz rwnie wiele stolic europejskich. Ju Z modszych: Sichulski, Pautsch, Jarocki,
w r. 1894 ruszy we Lwowie pierwszy tram- Bratkowski, Wygrzywalski, Bocki. Spord
waj elektryczny, a po nim wprowadziy go rzebiarzy: Botnicki, Nalborczyk, Wojtowicz,
kolejno Pary, Londyn, Wiede, Warszawa, Kazimierz Chodziski, Popiel twrca wspaPetersburg i Rzym. Krakw otrzyma tram- niaego pomnika Mickiewicza.
To Boy-eleski stwierdzi, e z tego
waj elektryczny dopiero w 7 lat pniej.
Lwowski tramwaj elektryczny by jedn Miasta spyna wwczas na ca Polsk
z atrakcji Powszechnej Wystawy Krajowej nowa poezja, ktrej na imi Leopold Staff.
Jest si czym poszczyci, z dum i zaw 1894 r., ktrej pniejszym swoistym kontynuatorem stay si powojenne Targi dum mona wspomina. Tote przed mierci jeden z najwybitniejszych publicystw
Wschodnie od r. 1921 do 1939.
Paradoksalnym wobec powstaej po i redaktorw lwowskich, Zygmunt Wasilewski
II wojnie wiatowej sytuacji politycznej staje (zm. 1948 w Wile), przygotowa i zdeponosi fakt, e najwikszy, najbardziej repre- wa w kraju6 maszynopis swej wielkiej pracy
zentacyjny spord pomnikw A. Mickiewi- o Lwowie tego okresu pt. Lww przodujcy.
cza, wzniesiony na rdzennych ziemiach Od tego autora wanie zapoyczylimy tyRzeczypospolitej Polskiej znajduje si wa- tu artykuu, rozszerzajc jego tematyk na
nie we Lwowie.
inne dziedziny, w ktrych Lww przodowa
Wylicza historycznie przewagi Lwowa nie tylko Polsce, lecz i wiatu. Dla zadokunad innymi miastami mona by dugo jesz- mentowania, e wkad Lwowa do ycia polcze, analizujc choby okres bujnego roz- skiego jest wartoci niezniszczaln i e to
kwitu gospodarczego autonomicznego Miasto-klejnot pozostanie nieodczn czi kulturalnego z lat 18951914. O tym dwu- ci naszego obszaru yciowego.
dziestoleciu wszechstronnego rozkwitu literatury, sztuki i polskiej kultury w oglno- 1 Boy, Swka. Krakw 1971. Przypisy s. 313.
2 Warszawa 1976, s. 45.
ci pisz wspczeni badacze w kraju, i
3 Haso Czasopisma [w:] Encyklopedia IlustroLww tych lat cigle jeszcze pozostaje ziewana, Trzaska, Evert i Michalski, Warszawa
5
mi nieznan! . A by to przecie okres
1926, t. 1, s. 722.
prawdziwej dominacji Lwowa w dziedzinie 4 Wielka Encyklopedia Powszechna PWN, t. 8,
literatury i sztuki nad ca pozosta reszt
Warszawa 1966, s. 828829.
ziem polskich. We Lwowie dziaa wwczas 5 I. Maciejewska, Leopold Staff lwowski okres
Tadeusz Pawlikowski wraz z najlepszymi
twrczoci. Warszawa 1965, s. 172192.
wsppracownikami, objwszy dyrekcj te- 6 W Bibliotekach Uniwersytetu Warszawskiego
i Jagielloskiego.
atru na szeciolecie 19001906. Tu doj-

Zloty
wiek
mieszczastwa lwowskiego
Oskar Stanisaw Czarnik

Nadesany przez Autora tekst stanowi omwienie ksiki Wadysawa oziskiego pt.
Patrycjat i mieszczastwo lwowskie w XVI i XVII wieku (wyd. Lww 1890). Dokonano
pewnych skrtw, za co Redakcja przeprasza.
Od zarania dziejw leao to miasto
u zbiegu wanych drg. Szlak poudniowo-wschodni wid do Kaffy, kolonii genueskiej na wybrzeu krymskim, utrzymujcej sta czno handlow z krajami zachodniej Azji. Inn drog, wytyczon bardziej na poudnie, podali
kupcy lwowscy w XIV i XV w. do Suczawy, gdzie mieli swj zajazd i dom handlowy, do Biaogrodu i Kilii przy ujciu
Dniestru i Dunaju, a niekiedy jeszcze
dalej, do Konstantynopola. Szlak zachodni pozwala utrzymywa stae kontakty
z Krakowem, a take z Wrocawiem, Norymberg i miastami Flandrii, bo a do
wybrzey Morza Pnocnego sigay
poczynania handlowe lwowskich mieszczan. Stopniowe zwycistwa Rzeczypospolitej nad zakonem krzyackim, odzyskanie Torunia, Chemna i Gdaska otworzyo now drog wymiany towarowej
prowadzc ku portom Batyku.

NA WSZYSTKICH TYCH DROGACH

Lww by czsto celem dugiej wdrwki, miejscem sprzeday wikszoci cennych


przedmiotw. Sprawiy to przywileje nadane miastu przez Kazimierza Wielkiego, Ludwika Wgierskiego i pierwszych Jagiellonw. Istotn rol odgrywao tzw. prawo skadu, ktre zobowizywao kadego kupca
zdajcego przez Lww w jakimkolwiek
kierunku do dwutygodniowej sprzeday towarw w tym miecie. Miasto uzyskao wic
nader korzystn pozycj w wymianie midzy Wschodem a Zachodem, stanowic
obok rzemiosa i dochodw z posiadoci
wiejskich rdo jego bogactwa1.
Zagroziy mu powanie podboje tureckie na pograniczu Azji i Europy, a wic upadek Konstantynopola (1453), Kaffy (1475),
gdzie kupcy lwowscy utracili swe skady,
a wreszcie Kilii i Biaogrodu. Powstanie chanatu krymskiego, niepowodzenia Rzeczypo-

spolitej w wojnach wooskich, dalszy napr


imperium otomaskiego wszystko to stanowio coraz wiksze niebezpieczestwo dla
dobrobytu, a nawet egzystencji miasta.
Przecie nie tylko drogi handlowe zbiegay si u bram Lwowa. Od XV a do koca
XVII w. czyy si w okolicach miasta trzy
gwne szlaki najazdw tatarskich. Pierwszy, tzw. czarny, prowadzi z Krymu stepami
midzy dorzeczem Dniepru i Bohu, drugi,
tzw. kuczmaski, wid rwnie od Morza
Czarnego i dalej midzy Bohem a Dniestrem. Zbiegay si one na wschd od Lwowa, a czy si tu z nimi trzeci, zwany zotym lub wooskim, ktry wybieray wyprawy
cignce midzy Dniestrem a Prutem.
W okolicach Lwowa czambuy tatarskie
zwracay si czsto na pnoc, by uderzy
na Woy i Lubelszczyzn, albo kieroway
si na zachd, ku dolinie Sanu. Wedug oblicze uczonych polskich od 1241 do 1699 r.
ponad 200 napadw tatarskich pustoszyo
ziemie polskie i ruskie, przy czym wiele
z nich podao wspomnianymi szlakami,
zagraajc niejednokrotnie miastu lub co
najmniej jego okolicom2.

NAJAZDY TATARSKIE

nie byy jedynym niebezpieczestwem, jakie zawiso nad miastem. Atakowano je wielokrotnie w cigu XV, XVI i XVII w. podczas
wojen zewntrznych i wewntrznych, charakterystycznych dla dziejw wczesnej
Rzeczypospolitej. wiadczy o tym choby
zwize wyliczenie oble i szturmw odpartych przez Lww. Prboway nim zawadn wyprawy modawskie i modawsko-tureckie w latach 1498 i 1509, a take zwolennicy austriackiego ksicia Maksymiliana
w 1588 r. Jednake najbardziej dramatycznym sprawdzianem odpornoci moralnej,
militarnej i ekonomicznej mieszczastwa
lwowskiego byy trzy wielkie oblenia: kozacko-tatarskie w 1648 r., moskiewsko-ko-

Wiea cechu rymarzy przy dzisiejszej ul. Podwale, na tle kopuy


kocioa Dominikanw, w gbi wiea Korniakta. Rysunek z 1830 r.

zackie w 1655 r. i turecko-tatarskie w 1672 r.


Wszystkie trzy niebezpieczestwa przezwyciya z jednej strony sia oporu mieszkacw, ktrzy w najbardziej krytycznych dla
miasta, jak i caego pastwa momentach
odrzucali propozycje cakowitej lub choby
tylko czciowej kapitulacji. Jednoczenie
wan rol odegraa wczesna zdolno
patnicza obywateli, a wic wysoko okupu uiszczonego przez Iwowian po odparciu
pierwszych szturmw w zamian za przerwanie dalszego oblenia. Jeszcze w 1695 r.,
a wic w 12 lat po zwyciskiej odsieczy
wiedeskiej, 40-tysiczna orda tatarska
szturmowaa Lww groc zupen klsk
bronicym go oddziaom. Dopiero w rozstrzygajcym starciu na przedmiejskim placu przed kocioem Najwitszej Marii Panny, w pobliu Bramy Krakowskiej, onierze,
mieszczanie i okoliczni chopi zamali impet
napastnikw. W 4 lata pniej traktat karowicki zamkn epok turecko-tatarskiego zagroenia, trwajc 4,5 stulecia. Nie wszystkie miasta i ziemie Rzeczypospolitej byy
w jednakowym stopniu wystawione na to
niebezpieczestwo. W przypadku Lwowa istniao ono a do ostatniej wikszej napaci3.

JEGO SI MILITARN

stanowili przede wszystkim sami mieszczanie, zobowizani latem do staych wicze


w strzelaniu z broni rcznej i z armat. Stacjonowaa te we Lwowie, zwaszcza na Wysokim i Niskim Zamku, szczupa zaoga krlewska. Do koca wytrwali te mieszczanie
w 1704 r., gdy armia szwedzka pod wodz
Karola XII po krtkotrwaym obleniu zdobya Lww. Niektrzy z nich ponieli mier
w rozpaczliwym oporze, jaki stawiali jeszcze
po zoeniu broni przez regularne oddziay4.
[...]
Jak zatem ksztatowa si patrycjat w miecie lecym u zbiegu wanych drg szlakw wielkich najazdw, jak i wielosetletniej
wymiany midzy Wschodem a Zachodem?
Pocztek tego procesu przypada na 2.
po. XIV w., gdy za panowania Kazimierza
Wielkiego lokowano Lww na prawie magdeburskim, w pewnym oddaleniu od resztek grodu z okresu ksit ruskich wielokrotnie niszczonego przez Tatarw. Pord
wieloetnicznej ludnoci wczesnego Lwowa wysok rang spoeczn uzyskiway
bogate rodziny kupieckie przybye ze l-

ska, Niemiec i Czech. Takie np. rody, jak


Stecherowie, Zommersteynowie, Szelerowie, Steynklerowie, Templowie, Klopperowie, Czornbergowie, Kadenowie podejmoway rozlege przedsiwzicia handlowe
w poudniowo-wschodniej Europie, a jednoczenie ze wzgldw finansowych i rodzinnych utrzymyway sta czno z krajami
Zachodu.
Pierwsza formacja bogatego mieszczastwa lwowskiego, czsto o lskim lub niemieckim rodowodzie, wygasa niemal cakowicie pod koniec XV w. Wpyny na to
naturalne procesy demograficzne, jak i stosunkowo atwe nabywanie dbr ziemskich
czy uzyskiwanie praw szlacheckich przez
ruchliwych kupcw. W wielu przypadkach
wizao si to ze zmian zatrudnienia i miejsca zamieszkania. Std niewielka tylko
cz wczesnych najbogatszych rodw
dotrwaa we Lwowie do pocztkw XVI w.5

NA PRZEOMIE XV I XVI W.

uksztatowaa si we Lwowie nowa elita


mieszczaska. Naleeli do niej Scholz-Wolfowiczowie, potomkowie kupca Wolfganga
Scholza z Wrocawia; lekarze, a zarazem
kupcy Pawe i Marcin Kampianowie wywodzcy si z Nowopola (pniej Koniecpola)
w pobliu Czstochowy; nastpnie Ostrogrscy, Wilczkowie, wgierscy Boimowie,
ktrzy przybyli do miasta w czasach Stefana Batorego; Konstanty Korniakt, Grek
z Krety, spokrewniony pniej z monymi
rodami polskimi. Elit intelektualn miasta
wsptworzyli m.in. architekci woscy, np.
Pawe Rzymianin, Piotr Barbon i Petrus
Kalus Krasowski, a take znani polscy pisa-

rze: Szymon Szymonowic, Szymon Zimorowic i Jzef Bartomiej Zimorowic poeta,


a zarazem burmistrz Lwowa w 2. po. XVII w.,
m.in. w czasie gronego oblenia Lwowa
przez Turkw i Tatarw w 1672 r.
W. oziski przedstawi w swym dziele
niektre grupy etniczne uczestniczce
w yciu wczesnego Lwowa. Pisa m.in.
o Genueczykach i Wenecjanach, ktrzy
jeszcze w okresie swobodnej cznoci
z Kaff czsto gocili w stolicy Rusi Halickiej, a niekiedy wybierali j jako nowe miejsce zamieszkania. W pniejszym okresie,
pod koniec XV i XVI w. przybywali tu artyci,
architekci i rzemielnicy z innych miast Italii,
jak Florencja i Rzym. Zawdzicza im Lww
wiele znakomitych budowli, czcych niejednokrotnie cechy woskiego renesansu lub
wczesnego baroku z tradycjami Wschodu.
Warto te doda, i Dominik Montelupi by
we Lwowie organizatorem pierwszej poczty, za jego rodak, Robert Badinelli, otrzyma pniej od krla Zygmunta III przywilej
na utrzymywanie regularnych pocze
pocztowych midzy Lwowem a Krakowem,
Lublinem, Warszaw, Toruniem i Gdaskiem. W krgu lwowskiego mieszczastwa
wystpoway m.in. takie nazwiska, jak Alborowie, Alberti, Bersiano, Bressa, Confortino, Gargo, Grimaldi, Gucci-Calvano, Lerciaro, Lomellino, Massari, Mastopietro, Pandulfi, Udaldini della Rippa. Nosili je przybysze
zarwno z samej Italii, jak i tzw. Wosi lewantyscy, pochodzcy z kolonii genueskich
i weneckich u wschodnich wybrzey Morza
rdziemnego i nad Morzem Czarnym.

PODOBNIE WSPTWORZYLI

kultur i bogactwo materialne Lwowa Ormianie i to nie tylko jako kupcy, ktrzy po upadku Konstantynopola i Kaffy przejli prawie
cay handel miasta ze Wschodem, poredniczc zarazem w wykupywaniu obywateli
Rzeczypospolitej z niewoli tureckiej. Dziki
swemu pochodzeniu, dalekim podrom
i rozlegym kontaktom penili te obowizki
tumaczy, zwaszcza jzykw wschodnich.
Powierzano im stanowisko tumacza miejskiego, ktry osobicie lub reprezentowany przez
pomocnikw, tzw. barysznikw, uczestniczy
we wszystkich wikszych transakcjach zawieranych na rynku lwowskim i pobiera za to
odpowiednie opaty. Tumacz i jego pomocnicy byli zobowizani do pacenia miastu

10

Projekt (niezrealizowany) ufortyfikowania Lwowa


z koca XVII w. Autor Jan Berenz. Po lewej
u gry wida Wysoki Zamek. Pusty trapez porodku to Stare Miasto, przy nim po prawej fortyfikacje klasztoru Bernardynw (trjkt). Ilustracje
wg O. Czerner Lww na dawnej rycinie i planie.

podatku i ostrzegania jego wadz przed ewentualnymi szpiegami wmieszanymi w tum


rnojzycznych przybyszy. Okres ormiaskiej wietnoci trwa do koca XVII w., co
pozostawio trwae pamitki w architekturze,
sztuce i rzemiole artystycznym Lwowa. Interesujca jest rwnie ornamentyka orientalna, jaka dziki Ormianom znajdowaa
wyraz w wczesnej polszczynie. Od niskiego i niegodnego Akulesa niech dojdzie
z wielkiem pragnieniem naszem Bratu Koprochulemu, Mehdiesiemu Michaowi, panu
Babonabegowi, naszemu paniciu, Anastazemu, naszemu synowi-sutanowi, naszych
oczy wiatoci, i wam wszystkim zoboplnie
tak pisa po polsku jeden z kupcw ormiaskich do Fatosa Babonabega, ktry suy
jako rotmistrz w wojsku polskim. Inny nadawca napomina adresata w swym handlowym
licie: Napisz te, jakiego koloru tam potrzeba towaru. Zawsze co tydzie do mnie pisz
strony tych spraw, jako chcesz, lubo po wosku, lubo po ormiasku, lubo po polsku.
Znajomo jzykw i wiata sprawia, e
Ormianie odgrywali wan rol w subie
dyplomatycznej Rzeczypospolitej. Towarzyszyli wedug oziskiego kademu poselstwu polskiemu do Turcji. Niejednokrotnie
powierzano im samodzielne misje polityczne w krajach Wschodu.
Dzieo W. oziskiego przynosi uwagi
o innych grupach narodowych obecnych

wwczas we Lwowie, jak Anglicy i Szkoci


(np. Whigtowie, Allandtowie, Babingtonowie), a take Wgrzy, reprezentowani m.in.
przez rodzin Boimw, z ktrych Jerzy ufundowa synn pnorenesansow kaplic
obok katedry aciskiej.

SPRAW KONTROWERSYJN

bya postawa Rusi Lwowskiej. oziski podkrela znaczenie Bractwa Stauropigialnego,


ktre podlegao bezporednio patriarsze konstantynopolitaskiemu. Byo ono wanym
orodkiem ycia religijnego i kulturalnego
spoecznoci ruskiej, a po mierci przybyego z Moskwy Iwana Fedorowa przejo jego
przywilej na wydawanie ksig dla wyznawcw prawosawia. Rozpowszechniano je na
Ukrainie, w Rosji i na Pwyspie Bakaskim.
Mone rodziny pochodzenia ruskiego to
Kostowiczowie, Babiczowie, Strzeleccy, zwani te Krasowskimi lub Krasuckimi. oziski
przytacza szereg interesujcych szczegw
z ich obyczajowoci, natomiast z wyran
niechci pisa o dwoistej jego zdaniem,
chwiejnej postawie Rusi Lwowskiej w czasie
wojny kozackiej w 1648 r. Trudno zgodzi si
z powysz ocen. Rusini lwowscy przeywali zrozumiae wahania midzy solidarnoci ze swoimi pobratymcami i wspwyznawcami a lojalnoci wobec miasta, pastwa
i monarchy, uznawanego zreszt pocztkowo za zwierzchnika przez walczcych o swoj
wolno Kozakw. Dokonanie wyboru nie
byo spraw atw, prby zachowania neutralnoci za koczyy si czasem tragicznie.
Wsplne wyznanie integrowao ze spoecznoci rusk wielu innych przybyszy,
a wic Woochw i Modawian, wikszo
Sowian poudniowych, a take Grekw,
zwaszcza o tych ostatnich autor pisa pochlebnie. Wyrnia si wrd nich Konstanty
Korniakt. Jako bogaty kupiec udziela poyczek krlowi Zygmuntowi Augustowi. Jego
maestwo, pniej za zwizki zawierane
przez jego dzieci sprawiy, e by skoligacony z kilkoma polskimi rodami magnackimi,
jak Dzieduszyccy, Herburtowie, Tarnowscy
i Chodkiewiczowie. Przeszed do historii
Lwowa jako protektor religii prawosawnej
i spoecznoci ruskiej, fundator synnej wiey renesansowej przy cerkwi wooskiej.
Wid ycie patrycjusza, ktry w swych zamiowaniach artystycznych czy wartoci
nalece do kultury greckiej, polskiej, wo-

skiej i ruskiej. Dokada te stara, by wzmocni fortyfikacje miasta, ktre stao si jego
siedzib. Monografia oziskiego przynosi
wiele interesujcych wiadomoci o innych
rodzinach pochodzenia greckiego (np. Alwizowie, Mezapetowie, Langiszowie, Izarowiczowie), odgrywajcych wybitn rol w yciu politycznym, gospodarczym i kulturalnym
miasta. Opisujc lwowsk wsplnot prawosawn, bardziej akcentuje wkad kulturalny rodzin greckich ni ruskich czy wooskich. Sformuowanie precyzyjnych ocen nie
jest tu zreszt atwe.

NASUWA SI TERAZ PYTANIE:

jak rol w dziejach wczesnego Lwowa


odgrywa pierwiastek polski. Mona j uj
potrjnie. Po pierwsze ju od XV w. wzrastaa liczba rdzennych Polakw w spoecznoci wieloetnicznego miasta. Po drugie
szybko postpowaa polonizacja monych
rodzin, zwaszcza niemieckich, woskich,
wgierskich, angielskich i szkockich, pniej ormiaskich, a czciowo take greckich i ruskich. wiadectwem tego procesu
byy charakterystyczne przeksztacenia pewnych imion wasnych. Niekiedy je spolszczano przez dosowne tumaczenia tak np.
w XVI w. Scharffenbergowie stali si Ostrogrskimi. Czciej przyswajano obce nazwiska dodaniem odpowiednich czstek sowotwrczych, dziki czemu Kalb stawa si
Kalbczykiem, Krauz Krauzowskim, Alnpeck
Alembekiem, za potomkowie Wolfanga
Scholca Wolfowiczami. Jednoczenie rozwija si wedug oziskiego odmienny proces powstay pod wpywem humanistycznej
mody. Po prostu niekiedy mieszczanie,
Polacy z pochodzenia, przybierali nazwiska
o brzmieniu aciskim lub greckim. Tak np.
Winiewscy stali si w poowie XVI w. Abrekami, mieszkaniec o nazwisku Noga przezwa si Pedianus, za Gsinosek Anserinus. Podobnie rodzina Mrzygodw staa
si Syxtami, niejaki mieszek wystpowa
jako Mikoaj Gelasinus, gdy jednoczenie
jego krewni pozostali przy polskim nazwisku. Znamienny przykad stanowia rodzina
chopska z Nowopola nad Pilic. W swym
nowym, lwowskim yciu, po zdobyciu wyksztacenia medycznego i wysokiej rangi spoecznej przez jej przedstawicieli, wystpowaa ju pod nazwiskiem Novocampiani (Nowopolczycy) lub po prostu Kampianowie.

11

Prcz czciowej polonizacji, a nawet


pewnych form latynizacji mieszczastwa
rozwija si jeden jeszcze proces o szerszym zasigu. Kultura polska stawaa si
zwornikiem jednoczcym lwowsk zbiorowo, paszczyzn komunikacji spoecznej.
Polszczyzna bya drugim, a w wielu przypadkach nawet pierwszym jzykiem rnych
grup etnicznych, przy czym jej codzienne
uycie nie zawsze byo jednoznaczne z identyfikacj narodow. Po polsku pisa do Stauropigii Konstanty Korniakt, w tym samym
jzyku powstaway niektre dokumenty tej
ruskiej i prawosawnej instytucji, na przemian po rusku i po polsku prowadzi w cigu
wielu lat swe notatki biograficzne i zapiski
handlowe redniozamony kramarz ruski
Piotr Kunaszczak. Istnieje wiele przykadw,
wiadczcych o tym, e kultura polska uatwiaa porozumienie midzygrupowe, co
wcale nie ograniczao innych wartoci i tradycji. Niektre z nich zostay z czasem cakowicie przyswojone przez Polakw, inne
nadal zachoway sw odrbno. Powysze zjawisko stanowio trzeci, prawdziwie
uniwersaln rol pierwiastka polskiego coraz silniej oddziaujcego na ca spoeczno.

INTEGRACJI KULTURALNEJ

sprzyjao te wyksztacenie, jakie zdobywali


synowie monych rodw. Prawie wszyscy
pobierali nauk w szkole miejskiej przy farze (schola metropolitana), jednake wikszo z nich podejmowaa dalsze studia,
udajc si w tym celu do Krakowa, a niekiedy rwnie do Padwy, Bolonii, Rzymu
i Parya, znacznie rzadziej do Niemiec. Stopie akademicki pisze oziski nie odwodzi od handlu doctor clarissimus tak
samo dba o kupieckie interesy, jak kady
inny kramarz. Nawet doktorat medycyny,
chocia daje zawd specjalny, nie odwraca
od handlu.
wiadectwem rozlegych horyzontw
umysowych niektrych mieszczan byy ksigozbiory domowe, czsto szczegowo spisywane przy sporzdzaniu testamentu. Tak
np. biblioteka Waleriana Alembeka, doktora
filozofii i rajcy miejskiego, liczya 1248 dzie
w jzyku greckim, aciskim, polskim i woskim. Podobnie dr Erazm Syxt, zmary
w 1635 r., pozostawi 800 dzie w jzyku
aciskim, polskim i woskim, za okoo 380

12

ksiek aciskich i polskich liczya biblioteka dr. Marcina Korzeniowskiego. Wiele testamentw mieszczaskich wyraao trosk
o los ksiek gromadzonych w cigu caego
ycia, o ich waciwe wykorzystanie w przyszoci.
Podobnie niektrzy patrycjusze lwowscy
pozostawiali po sobie zbiory obrazw, liczce nawet ponad 50 i 100 pcien rnych
artystw, m.in. niderlandzkich. Inne jeszcze
cechy kultury tamtejszego mieszczastwa
to zamiowanie do wschodniego przepychu,
zaznaczajce si w doborze mebli, strojw
i kobiercw, w rozwoju miejscowego rzemiosa artystycznego. Odpowiednikiem literackim sztuki uytkowej byy te liczne utwory okolicznociowe, m.in. panegiryki weselne, sawice zasugi monych rodw. [...]

CZYM RNIA SI

zatem druga formacja patrycjatu lwowskiego od XV-wiecznych poprzednikw? Charakteryzowaa j rozlego horyzontw
umysowych, czenie kultury aciskiej
i polskiej z wpywami Wschodu, przyswajanie pierwiastkw woskiego renesansu, a zarazem pielgnowanie tradycji zrodzonych
w krgu oddziaywania dawnego Bizancjum.
Patrycjusz lwowski z XVI i XVII w. to nie
tylko wyksztacony bogacz, ale rwnie protektor sztuki, opiekun instytucji sucych
caej spoecznoci, jak witynie i szpitale.
Dokumenty archiwum miejskiego przynosz
wiadectwa takiej wanie postawy. Charakterystycznym przykadem jest ofiarno
Marcina Kampiana, ktry w 1623 r. podczas
zarazy pochaniajcej tysice ludzi suy
miastu jako lekarz i naczelnik z wadz dyktatorsk. Wytrwa w nim a do przezwycienia epidemii, za po zniszczeniu Lwowa
przez kolejny poar ofiarowa znaczn sum
na jego odbudow. Oczywicie naleaoby
tu unika zbyt szerokich uoglnie. Obok
suby bliniemu wystpoway w yciu
mieszczastwa przejawy egoizmu, zachannoci i wczesne dokumenty sdowe utrwaliy wiele procesw powstaych na tym tle.
Obok tych ludzkich zalet i saboci ksztatowaa si wrd wczesnego mieszczastwa jedna jeszcze cecha. Byo ni gbokie
przywizanie do Lwowa, ktry traktowano
bardziej jako civitas (pastwo, kraj, a take miasto) ni jako urbs. Podkrela to
w swym dziele W. oziski. Przychodzi do

tego, e w oczach lwowskiego mieszczastwa jeszcze w pierwszej poowie XVII wieku bo ju zaznaczylimy wyej, jak pniej upado zadowolenie z wasnego stanu
Lww przybiera pozory jakiego cakiem
samoistnego, niemal udzielnego organizmu,
jakby by kupieck republik wosk, Wenecj lub Genu, jakby prokonsul, czyli burmistrz by rzdzcym ksiciem i hetmanem,
rajcowie senatem. W przemwieniach publicznych, w uroczystych wstpach do aktw i testamentw Lww nazywa si czsto
Rzeczpospolit. Zawdziczaa ta republika
miejska swj status prawny przywilejom krlewskim. Kazimierz Wielki nada jej samorzd, Wadysaw Jagieo zoy uroczyste
zapewnienie, i Lww nigdy si nie stanie
wasnoci adnego monowadcy. W cigu kilku stuleci sprawowaa wadz w miecie rada zoona z 12 czonkw, szersz
reprezentacj spoeczn stanowio zgromadzenie 40 mw (kwadragintawirat), wybierane przez kupcw i rzemielnikw, sprawy sdowe rozstrzyga wjt i 12 awnikw.
Wizay si z tym niejednokrotnie ostre spory
spoeczne omawiane przez autora. Rada
staa si z biegiem czasu instytucj oligarchiczn, reprezentowaa przede wszystkim
interesy patrycjatu, jej czonkowie otrzymywali doywotnie nominacje (od 1520 r.).
Natomiast zgromadzenie 40 mw powstae w 1577 r. wybierano w sposb demokratyczny i stopniowo pozyskiwao ono coraz
wiksze znaczenie w yciu miasta6.
Bez wzgldu jednak na te konflikty mona powiedzie bez adnej przesady, e
lwowska republika miejska spacaa caej
Rzeczypospolitej przywileje krlewskie najwysz wartoci wiernoci pastwu,
zwaszcza w okresach najwikszego zagroenia jego egzystencji. To nie przypadek
sprawi, e wanie w lwowskiej katedrze
aciskiej zoy swe luby 1 IV 1656 r. krl
Jan Kazimierz przed cudownym obrazem
Matki Boskiej, namalowanym pod koniec
XVI w. przez tutejszego geometr, Jzefa
Wolfowicza, ktry szuka w tej pracy pociechy po stracie wnuczki. [...]

W DZIAALNOCI INSTYTUCJI
RELIGIJNYCH

wczesnego Lwowa dokonyway si dogbne przemiany. Wanie w XVI i XVII w.


ksztatowaa si stopniowo unia kocielna.

W 1631 r. zwizaa si ju oficjalnie z Kocioem katolickim lwowska archidiecezja ormiaska, za w 1700 r. przystpia ostatecznie do unii lwowska diecezja prawosawna.
Dziki temu Lww sta si orodkiem,
w ktrym istniay trzy katolickie katedry: aciska, grecka i ormiaska, trzy obrzdki
religijne o odmiennej liturgii i rnych tradycjach kulturalnych nalece do jednego
Kocioa. [...]
* *
*
Czy nauka polska naleycie docenia
wkad dawnych miast Rzeczypospolitej do
kultury narodowej, ich pniejszy wpyw na
ksztatowanie si postawy ideowej inteligencji polskiej w XIX w.? Czy nie popeniono
uproszcze wynikajcych z nieznajomoci
materiau historycznego i zwykej tendencyjnoci? Odpowied na te pytania oczywicie wymaga ju odrbnych rozwaa.

WADYSAW OZISKI (18431913), patrz notka biogr. w CL 1/03


OSKAR STANISAW CZARNIK, ur. 1937 we
Lwowie. Po opuszczeniu Lwowa w 1946 ukoczy studia polonistyczne na Uniw. Warszawskim;
doktorat i habilitacja w Instytucie Bada Literackich w Warszawie; profesor od 2003. Od 30 lat
pracuje w Bibliotece Narodowej, kieruje Instytutem Ksiki i Czytelnictwa, wykada w Akademii
witokrzyskiej w Kielcach. Dziaacz spoeczny,
198081 i 1989 przewodniczcy KZ NSZZ Solidarno w BN. Obecnie zajmuje si spoecznie
upowszechnianiem ksiki polskiej na Wschodzie.
Ojciec autora, Leszek Czarnik, lekarz, wsporganizator harcerstwa polskiego w czasie I okupacji sowieckiej we Lwowie, aresztowany i rozstrzelany w Moskwie.

PRZYPISY
1
2

3
4
5

F. Pape, Historia miasta Lwowa w zarysie.


LwwWarszawa 1924, s. 4143.
K. Maleczyski, T. Makowski, F. Pohorecki,
M. Tyrowicz. Lww i ziemia czerwieska, Lww
1938, s. 70.
Tame, s. 7182, 126139, F. Pape, dz. cyt.,
s. 117154.
F. Pape, dz. cyt., s. 153.
J. Skoczek, Studia nad patrycjatem lwowskim
wiekw rednich. [w:] Pamitnik Historyczno-Prawny. Lww 1929. t. Vll.
Por. K. Maleczyski, i in., dz. cyt., s. 104105.

13

PODOLE BOGATE
W WYKOPALISKA
W listopadzie 1904 r. ksina Teresa
Sapieyna, wdowa po ks. Leonie, podpisaa z Akademi Umiejtnoci w Krakowie umow, na mocy ktrej AU zobowizaa si skatalogowa, uporzdkowa
i konserwowa zabytki z Bilcza Zotego*,
pokaza je na wystawie jako Zbir wykopalisk z Bilcza Zotego imienia Ksit
Leona i Teresy Sapiehw, a take w cigu dwu lat po zoeniu zbiorw w krakowskim Muzeum ogosi drukiem naukowe ich opracowanie.
Po prawie 100 latach [!] umowa doczekaa si realizacji. Polsko-ukraiski zesp
archeologw podda analizie t jedn z najwikszych w Europie kolekcj zabytkw.
Skada si na ni ponad 300 caych naczy
(niekiedy metrowej wysokoci) i ponad 35
tys. ich fragmentw, okoo 120 figurek ludzkich i zwierzcych, ponad 60 glinianych
przedmiotw zwizanych z tkactwem (przliki, ciarki tkackie, szpulka), ok. 200 narzdzi z koci i muszli, a take niewielki dysk
wykonany z hematytu. Zabytki datowane s
na okres midzy poow V a poow III tysiclecia p.n.e. w chronologii kalibrowanej**.
Dziki wsppracy z archeologami z Ukra-

iny, badajcymi od kilku lat stanowisko,


z ktrego pochodzi kolekcja Sapiehw, zabytki wydobyte na pocztku ub. wieku dzi,
po tylu zawirowaniach historii, cakowicie pozbawione dokumentacji terenowej, odzyskuj kontekst naukowy.
Jaskini Werteba odkryto przypadkowo
w 1822 r. Ziemie wok Bilcza Zotego i sama
jaskinia naleay wwczas do ks. Adama
Sapiehy, a pniej do jego syna, Leona.
Pierwszym archeologiem, ktry z polecenia
Komisji Archeologicznej Akademii Umiejtnoci przeprowadzi w latach 187678 badania w jaskini, by Adam Honory Kirkor.
Natomiast pierwsze lady osady znajdujcej si na terenie parku dworskiego odkryto, jak podaje Gotfryd Ossowski, przypadkowo w 1884 r. O prowadzenie w tym miejscu prac wykopaliskowych ks. Leon Sapieha poprosi w 1889 r. kustosza Muzeum
im. Lubomirskich we Lwowie, Pawowicza.
W listopadzie 1890 r. dalsze prace podj
ju sam Ossowski. Odkry ponad dwadziecia jak wwczas sdzi grobw ciaopalnych. Wtedy rwnie zainteresowa si
jaskini Werteba i zleci wykonanie dokadnego jej planu. Dalsze badania w jaskini

dokoczenie ze s. 2

Nasza cegieka lwowian w Krakowie


w dziele beatyfikacji i kanonizacji to siedem
lat modlitwy i msze wite w intencji abpa
Bilczewskiego i ks. Gorazdowskiego w krakowskich kocioach. Spotkamy si jeszcze
na mszy w. dzikczynnej za otrzyman
ask kanonizacji.

Po mszy w. zeszlimy do krypty Grobw Papieskich, by odda hod w. Piotrowi


oraz Janowi Pawowi II.
*
*
*
Siostry Jzefitki, ekspatriowane ze Lwowa, zachoway pami o swoim Zaoycielu
i jego dziaalnoci we Lwowie. Dziki ich
pracy i modlitwie udao si doprowadzi do
wyniesienia na otarze skromnego Kapana,
sucego ubogim. Obecnie ss. Jzefitki
peni ofiarn sub w Polsce i poza jej
granicami, w szczeglnoci na naszych terenach za wschodni granic.

14

Miaam szczcie uczestniczy w uroczystociach kanonizacji z szecioma osobami


z mojej rodziny potomkami Gorazdowskich.
Modsza siostra ks. Zygmunta Maria z Gorazdowskich Machalska bya moj prababk. Jej
crka Jadwiga Breitowa, moja babcia, opowiadaa nam dzieciom o swoim Wuju, witobliwym Ksidzu.

Plakietka kociana

Elbieta Trela

w latach 1898, 1904 i 1907, a take


niewielkie prace w parku prowadzi
Wodzimierz Demetrykiewicz***. Ten
na podstawie wynikw bada sprostowa myln hipotez Ossowskiego,
uznajc znalezione w parku obiekty za
lady konstrukcji mieszkalnych, nie za
za ciaopalne groby cegowe, jak sdzi jego poprzednik. Po roku 1907 nie
prowadzono ju wikszych prac w Bilczu Zotym.
W 1904 r. zabytki pozyskane podczas dotychczasowych bada przekazane zostay na mocy umowy Muzeum
AU w Krakowie, nastpio to jednak
ju po niewyjanionej kradziey czci materiaw, ktra miaa miejsce
w Bilczu w tym samym roku. Niektre
ze skradzionych zabytkw odnalazy
si pniej i przechowywane byy
w zbiorach Muzeum Dzieduszyckich
we Lwowie. Demetrykiewicz zapocztkowa naukowe opracowanie zbiorw
bilczaskich. Po jego mierci materiaami z Bilcza zainteresowaa si uczennica prof. Jzefa Kostrzewskiego, Mieczysawa Ruxer. Zmara jednak nie dokoczywszy pracy. Dziki jej zaangaowaniu udao si rozpocz prace nad
caociow analiz tego wspaniaego
zespou.

Narzdzia kamienne

Siekierki krzemienne

Gliniana gowa byka

Figurki antropomorficzne

* Bilcze Zote, patrz Sownik w CL 1/04.


** Chronologia kalibrowana datowanie
zabytkw metod porwnawcz.
*** Wodzimierz Demetrykiewicz (1859
1937), profesor archeologii przedhist.
UJ w Krakowie.
Warto przypomnie, e w wojew. tarnopolskim znajduje si duo znalezisk prei wczesnohistorycznych oraz wczesnoredniowiecznych, by zwrci uwag
choby na wa Trajana koo Okopw
w. Trjcy, liczne groty w jarach rzek podolskich, w Miodoborach itd. Niestety
dzi prowadzenie tam obiektywnych
bada archeologicznych jest do utrudnione. Powodw nie trzeba wyjania...

Sztylety kociane

Naczynia kultury trypolskiej

Gliniane
figurki
bykw

15

zainteresowanych
dla
Tekst

Feliks Koneczny

O PIERWOTNEJ POLSKOCI ZIEMI


CHEMSKIEJ I RUSI CZERWONEJ (2)
Pierwsz cz tekstu zamiecilimy
w poprzednim numerze (CL 4/05). Patrz wyjanienia podane tam na wstpie.
Bardzo ciekawe wnioski F. Konecznego
naley traktowa jako wyraz jego pogldw,
opartych nie tylko na znajomoci rde, ale
take na szczeglnym wyczuciu historyka,
wynikajcym z dobrej znajomoci cech narodw, charakteru relacji wadzanard, obyczaju i tradycji. Przedstawiony tekst wnosi
naszym zdaniem interesujce spojrzenie na
sprawy nie zawsze wypywajce z zimnych
analiz dokumentw.

POMIDZY PIASTAMI
A RURYKOWICZAMI (9811083)
Na ziemi Lachw powstay stacje wareskie. Jak bardzo zaleao Wodzimierzowi
na dostpie do Czerwienia, zna z tego, i
w dwa lata potem przedsiwzito wypraw
na Jadwingw (u ktrych z powodu ich ubstwa nie mona byo liczy na adne upy),
aeby opanowa krain, oddzielajc dotychczas panowanie Rurykowiczw od ziemi Lachw. Jadwingowie, pokonani, opuszczaj na zawsze te strony, stanowice poudniowe przeduenie ich koczowisk; jest
to pierwsze uszczuplanie terytorium szczepu batyckiego przez Ru.
Wodzimierz dziaa systematycznie,
aeby opanowa drogi wiodce do Bizancjum, ldow i morsk. W r. 985 wpada do
Bugarii, w r. 986 odnosi zwycistwo pod
Sredcem (dzisiejsz Sofi), po czym zwraca znw swe starania ku zachodniej drodze, majcej go poczy ze szlakiem podunajskim, aeby opanowa dolny Dunaj.
Zaoywszy grd Wodzimierz i osadziwszy tam syna, eby pilnowa drogi przez
Grody Czerwieskie, przystpuje w r. 988
do dziaania w trzecim kierunku, o drog
morsk, i wyprawia si na Cherson gdzie
pokonany na gow i przymuszony do cakowitej zmiany kierunku swej polityki, przyjmuje chrzest.

16

I y Wodzimierz w pokoju z ksitami


ssiednimi, z Bolesawem polskim... donosi Nestor. Kwestia ziemi Lachw nie moga
zamci przyjaznych stosunkw z Piastami, bo kraj ten nie by na Piastach zdobyty
i w ogle nie wchodzi jeszcze w obliczenia
piastowskiej polityki. Bolesaw Wielki (Chrobry) nie zna ziemi Lachw, mg nawet nie
wiedzie o jej istnieniu.
Dowiedzia si jednak z czasem. Opisy
jego wypraw kijowskich z r. 1013 i 1018 nie
nale do niniejszego tematu, zwrci tylko
musimy uwag na t okoliczno, e gdyby
Bolesaw zmierza do staego utrzymywania
zwierzchnictwa nad Kijowem, nieodzowny
do tego warunek wstpny stanowiby zajcie krainy Lachw, tudzie Mazowsza, aeby od poudnia i pnocy zapewni sobie
stae poczenie z Rusi.
Jeeli tedy byy jakie zamiary wzgldem Rusi kijowskiej (a wszak podejmuje je
potem Bolesaw miay), musiay zosta
odoone a do przeprowadzenia organizacji pastwowej w ziemi Lachw i do wcielenia Mazowsza. Uwiadomienie sobie rnic
plemiennych pomidzy Sowiaszczyzn
wschodni a zachodni, pomidzy Rusi
a ziemiami Piastw, nabyte podczas wypraw
Bolesawa Chrobrego, musiao naprowadzi
na wniosek, e trzeba wpierw zczy pastwowo wszystkie te ziemie, ktre czy
samo przyrodzenie ziemie polskie.
Bolesaw Chrobry, obojtny dotychczas wzgldem ziemi Lachw, wypdza
zaogi wareskie, wracajc umylnie tamtdy do Polski w r. 1019; wkracza dalej
przez przecz Uock na poudnie,
a przyczywszy do swego pastwa cay
obszar Lachw zarwno pnocny, jak
i poudniowy (co mylnie uwaane bywa
za przyczenie nieistniejcej jeszcze Sowaczyzny), wchodzi pod Babi Gr na
zewntrzny uk Karpat i pochodem na
Krakw koczy wypraw, stanowic
epok w zakresie polityki, dziki dokonanym odkryciom geograficznym. Roz-

szerza si w dwjnasb widnokrg polityczny piastowski.


Bolesaw zajmuje ziemie Lachw; zajcia Mazowsza dokona syn jego, Mieszko II. Teraz dopiero mona byo uprawia
skutecznie polityk wzgldem Rusi.
Ale na Rusi rozumiano donioso posiadania Grodw Czerwieskich i ziemi
Lachw. Zwanionych Rurykowiczw godzi
ta sprawa, ktra po niedugim czasie wypywa na pierwszy plan ich de. Utrata ziemi
Lachw, zamykajc drog na Wgry i do
wielkiego podunajskiego szlaku, odejmowaa
moliwo rozwoju ekonomicznego Rusi
poudniowej, majcej drog na poudnie
poprzez stepy, zatarasowan przez Pieczyngw. Tote kwestia ta staa si na Rusi niebawem z dynastycznej spoeczn. W niczym nie pomagano ksitom tak chtnie,
jak gdy chodzio o wypraw nad Dniestr
i San. Tej ekonomicznej strony nie rozumiano w Polsce Bolesaww, w ktrej ani jeden
Polak nie by kupcem. Korzystajc wic
z kopotw nieszczliwego krla Mieszka II,
zagarniaj Rurykowicze w r. 1030 Bez,
a nastpnego roku kraj po San, ktry pozostaje przy nich do r. 1070. Kazimierz Odnowiciel nie moe marzy o odzyskaniu tej
ziemi; co wicej, musi sam stara si o przyja Jarosawa kijowskiego, ktrego te
posikom zawdzicza zwycistwo nad Masawem w r. 1047.
Wraca ziemia Lachw do Piastw
w marcu 1070 roku, za Bolesawa miaego,
lecz zaledwie na 13 lat, po czym staje si
upem Rocisawowiczw, gazi Rurykowiczw, nie majcej si gdzie podzia. Ci, wyzuci przez krewniakw z ojcowizny nowogrodzkiej, poprbowawszy szczcia a nad
morzem Azowskim, zszedszy na bezdomnych tuaczy, przypominaj sobie dawne plany Wodzimierza. Postanawiaj przedrze si
z Tmutorakania nad morzem Azowskim a
na Woy, zebra druyn, odebra Piastom
ziemi Lachw i std, przedarszy si przez
Karpaty na Wgry, opanowa handel dunajski i z najuboszych wrd Rurykowiczw
sta si najbogatszymi. Plan godzien zaiste
Normanw-Waregw, ktrych nie powstrzymyway adne trudnoci ani przestrzenie.
Ziemia Lachw staa si tymczasem
bardzo intratna, znaleziono bowiem w niej
pierwszorzdny artyku handlu, a mianowicie rda solne. Rodzina ksica, kt-

APEL
W roku 2006 przypada 80. rocznica
powstania miasta Gdyni. Rada Miasta zamierza zorganizowa w zwizku z tym
w br. wiele uroczystoci i imprez dla
uczczenia tego wydarzenia, wanego nie
tylko dla Gdyni, polskiego Pomorza i Marynarki RP, ale dla caej Polski i dla
wszystkich Polakw. Organizatorzy zwrcili si rwnie do Klubu im. Orlt Lwowskich Towarzystwa Mionikw Lwowa
i KPW w Gdyni z intencj przypomnienia
wielkiego wkadu spoeczestwa i wadz
L w o w a w narodzinach i rozwoju Gdyni.
W zwizku z tym Klub TMLiKPW
w Gdyni zwraca si do nas wszystkich
z gorc prob o udostpnienie wszelkich materiaw pisemnych wspomnieniowych i dokumentw, fotografii itp., dokumentujcych zwizki miast Lwowa
i Gdyni w latach midzywojennych (nie
s wymagane oryginay mog by kserokopie, lecz dobrej jakoci). Szczeglnie zaley mu na materiaach dotyczcych pierwszego aglowca szkoleniowego Marynarki RP Lww, obchodw
wita Morza, powstawania klubw eglarskich w kraju oraz polskiej floty handlowej, pasaerskiej i wojennej. Klub
zamierza zorganizowa okazjonaln wystaw i wyda informator. Zaley mu oczywicie na wysokim poziomie.
Materiay mona wysya na adres:
KLUB MIONIKW LWOWA
I KRESW PD.-WSCHODNICH
im. ORLT LWOWSKICH
81-301 Gdynia, ul. 10 Lutego 10,
skr. poczt. 397

Z ostatniej chwili
W Katowicach zmar
mgr in. architekt Lesaw Hawling,
dugoletni prezes tamtejszego oddziau
TMLiKPW.
W nastpnym numerze zamiecimy
wspomnienie o Zmarym.

17

raby na tym handlu pooya rk, miaaby z danin, opat i konwojw nie mniej
intraty, ni daway wszystkie osiem rynkw kijowskich jakkolwiek byy to czasy najwikszego rozkwitu Kijowa.
Do miaego przedsiwzicia zachca
Rocisawowiczw powtrny nagy upadek
potgi piastowskiej. Jak po upadku Mieszka II, tak te po wygnaniu Bolesawa miaego ziemia Lachw przedstawiaa zdobycz
atw, w owych latach, kiedy to Wratysaw II
koronowa si w Pradze z porki cesarskiej
na krla polskiego, gdy panowanie Wadysawa Hermana ograniczao si przez pewien czas niemal tylko do Mazowsza, kiedy
z poudnia nadcigaa nowa wojna domowa, bo syn krla wygnaca, Mieszko, wraca nad Wis z pomoc wgiersk.
Data zajcia kraju przez Rocisawowiczw nie jest w rdach oznaczona bezporednio, da si atoli wydedukowa. Poniewa pod rokiem 1087 znajdujemy pierwsz
wzmiank o Ruryku Rocisawowiczu
w Przemylu, akcja za, z ktr czy si ta
wzmianka, zaczyna si w r. 1084, mona
przypuci, e Rocisawowicze zagarnli
ziemi Lachw w r. 1083.

POLSKI USTRJ SPOECZNY


Stosunki ssiedzkie Rocisawowiczw
z Piastami ukaday si rozmaicie. Nie zawadzi przytoczy tu najwaniejsze fakty.
W r. 1092 i 1094 wiedzie Wasylko Rocisawowicz Poowcw na Polsk; w r. 1099
wiatopek kijowski na prno prbuje wypdzi Rocisawowiczw z pomoc Wadysawa Hermana, a nastpnie Kolomana
wgierskiego; w r. 1103 sojusz Krzywoustego z Izasawowiczami przeciw Rocisawowiczom; w r. 1120 ksi polski olepia
Woodara przemyskiego; w 1121 i 1123
nastpuj bezskuteczne wyprawy polsko-wgierskie na Czerwie i na Wodzimierz
Woyski na tle przymierza Polski i Izasawowiczw z Rocisawowiczami przeciw
Wodzimierzowi Monomachowi, a niebawem
potem najazd upieczy Rocisawowicza
Wadymirka na Polsk w r. 1126 i powtrny
w r. 1132. W koalicji przeciw temu ksiciu
bierze udzia Wadysaw II, lecz nie dano
mu rady. Wadymirko sta si panem wszystkich dzielnic Rocisawowiczw, panem
caego kraju od Sanu po Zbrucz, a na sto-

18

lic swego pastwa wybra sobie okoo


r. 1150 Halicz, bo tam byo ognisko gwnej
intraty ksicej handlu sol. Tak powstao ksistwo halickie i Ru halicka.
Panowali tedy Rurykowicze nad ziemi
Lachw i dlatego ziemia ta bya w ich oczach
i w przewiadczeniu rocznikarzy cerkiewnych Rusi. Z ksitami przybyy druyny,
zbrojne oddziay potomkw wareskich, Rusinw, rozoone po grodach jako zaogi,
z kilku duchownymi obrzdku grecko-sowiaskiego, ktrzy, zrazu niejasne zajmujc
stanowisko wobec sporu Carogrodu* z Rzymem, od poowy XII wieku przechylili si
stanowczo na stron Carogrodu i stali si
fanatycznie schizmatyckimi. Druynnicy
i popi stanowili jednake tak nik czstk
ludnoci, i choby rozporzdzali jak najwiksz przewag fizyczn nie mogli
nada krajowi cechy wschodniosowiaskiej.
Pod wzgldem spoecznym ziemia Lachw
zachowa musiaa cechy polskie, skoro zamieszkiwana bya nadal niemal wycznie
przez Polakw; wszak tylko po grodach istnie mogy grupy zaludnienia wschodniosowiaskiego..
Zrobiono ju do dawno w socjologii to spostrzeenie, e ze wszystkich
cech danej spoecznoci najtrwalsz,
najoporniejsz na wszelkie wpywy, choby najwikszej nawet przemocy, jest zawsze i wszdzie struktura spoeczna.
Jeeli tedy prawd jest, e ksistwo halickie jest krajem pierwotnie polskim, w takim razie pod powok ruskich rzdw
ksicych musi si okaza polski ustrj
spoeczny. Powoka ruska mylia wielu,
bo sztuka czytania i pisania waciwa
wszdzie w owych wiekach wycznie duchowiestwu pozostawaa tu przy klerze schizmatyckim, wschodniosowiaskim, ktry uywa cyrylicy i sporzdza
zapiski w jzyku wschodniosowiaskim,
psutym niemao przez tzw. jzyk cerkiewny, tj. macedoskie narzecze jzyka bugarskiego. Sowem: wszystkie rda do
dziejw ziemi Lachw w okresie Rurykowiczw s ruskie. Pogrubia to na zewntrz ogromnie rusk powok, ale
sprbujmy przedosta si do wntrza.
Zwrmy przede wszystkim uwag na
pewne wypadki z kroniki dynastycznej, czce si z wewntrznymi dziejami Rusi
halickiej. Oto Ru ta buntuje si w r. 1172

przeciw synowi Wadymirka, Jarosawowi


Omiomysowi, a syna Jarosawowego,
Wodzimierza (11871198), wygnano nawet
z ksistwa.
Jako sprawcw rokoszw i cigych wichrze, ktre nie ustaway w tym etnograficznie polskim kraju a doprowadziy niebawem a do tego, i tam ksit... wieszano wszystkie rda wskazuj jednomylnie bojarw ziemskich, tj. wacicieli ziemi.
Jest w tym co wybitnie nieruskiego.
ywio rolniczy stanowi wwczas w caej
Sowiaszczynie wschodniej, na caej Rusi
od Kijowa po Nowogrd Wielki, a rwnie
na Rusi nowej, w Suzdalszczynie, warstw
podrzdn, pozbawion znaczenia w yciu
publicznym, bez wpywu politycznego, ktry
przypad tam w udziale tylko druynom
i mieszczastwu.
W ksistwie halickim wrcz przeciwnie:
o wpywie miast na sprawy publiczne gucho
w rdach, podczas gdy bojarowie ziemscy
wystpuj wczenie na plan pierwszy, z kocem za XII w. trzs ju krajem. Sam Mychajo Hruszewkyj, gwny ideolog ukrainizmu skonny wywodzi, e Ukraina siga
od Warszawy po Tobolsk pisze w swej Istorii Ukrainy-Rusy (w wydaniu drugim, we
Lwowie 1905, tom II, s. 478): Specialnistju
haykoj zemli buo, szczo tut bojarstwo zoyo sia w taku micno skonsolidowanu masu.
Byo specjalnoci, to znaczy, e nie byo
tego gdzie indziej na Rusi. Ma w tym zupen
suszno, a wyjanienie tego zjawiska stanowio dla niego nie lada szkopu.
Zjawisko to uderzyo zreszt kadego
badacza dziejw tej ziemi. Z historykw
ruskich najdokadniej okreli je M.Serhijenko w Zapyskach Towarystwa imeny Szewczenka, czastyna I, u Lwowi 1892, w rozprawie rdowej: Hromadkyj ruch na Ukraini-Rusy w XII wieci, w ktrej, tumaczc
sobie objawy te zupenie mylnie ideologi
jakiego ruchu spoecznego, stwierdza, e
na Rusi halickiej bojarzy ziemscy zajmowali
najwaniejsze stanowiska, nawet zwierzchnoci urzdowej w Zwenihorodzie i Przemylu, e bojarstwo to, przewanie osiade,
zajmujc urzdy nawet dziedziczne, nieraz
przez kilka pokole, posiadao znaczne przy
tym majtnoci, a nawet wasne druyny.
To zgoa przeciwne wschodniosowiaskiemu ustrojowi spoecznemu; to stanowczo nie po rusku.

WAREGOWIE I LACHY
Fragment pracy Feliksa Konecznego Polska midzy Wschodem a Zachodem z r. 1927
(reprint 2004). Tekst ten koresponduje z artykuem tego samego autora, zamieszczonym obok.
Tytu fragmentu pochodzi od redakcji.
[...] Pastwo piastowskie skadao si tylko
z ziem ludw zachodniopolskich; wschodnie
znajdoway si jeszcze poza horyzontem politycznym dynastii Piastw. Z obu stron Karpat
mieszkajcy Lachowie* pogreni byli jeszcze
w bycie plemiennym. Pnocnym trzonem ich
osadnictwa byy Grody Czerwieskie, tj. pniejsza ziemia chemska, skd rozszerzyli si ku
Karpatom i dalej na poudnie przelcz Uock.
Kiedy Waregowie poznali Dunaj podczas wypraw bakaskich wnuka Rurykowego wiatosawa (964973), wyledzili, i zmierza ku niemu kilka drg z zachodu. Od wielkiego podunajskiego szlaku handlowego szo odgazienie
wschodnie przez poudniowe Podkarpacie, i nastpnie ku pnocy, przez wwz dukielski wielkim ukiem, eby okry puszcz, cignc si
Wisokiem a do ujcia Sanu i Wiaru, do lackiego grodu Przemyla, a std w stron Beza
i dalej na pnoc, nad ujcie Huczwy do Bugu
(Hrubieszw). Bardzo maa przestrze dzieli tu
dorzecza Wisu i Dniepru, mianowicie Bugu
i Prypeci. Waregowie urzdzajcy nieustannie
i wszdzie wyprawy eksploracyjne, wyledzili,
e tdy droga ze Sowiaszczyzny wschodniej
na Wgry i do podunajskiego szlaku. Postanowili tedy drog t opanowa, eby zapewni
sobie czno ze szlakiem podunajskim, niezmiernie zyskownym szlakiem handlowym, a zarazem, eby mie o jedn drog wicej do wypraw bakaskich, poprzez kraj Lachw i Wgry
Dunajem.
Plan w wiatosawa wznowi Wodzimierz
(9801015) i w tym celu jak si dowiadujemy
z tzw. Nestora w roku 981: ide Woodimer
k Lachom i zaj hrady ich, Priemyszl, Czerwie
i iny hrady, i od tego ludu Lachw Rusini nazwali
potem cay nard polski Lachami.
Powstay tam stacje waregskie z zaogami,
ktre po chrzcie Wodzimierza take musiay
chrzest przyj w obrzdku grecko-sowiaskim,
a od grodw sza propaganda pomidzy ludno.
W ten sposb lud Lachw zosta wcignity
w sfer wpyww patriarchatu carogrodzkiego*
i wschodniosowiaskich stosunkw politycznych.

19

Ale bo te caa organizacja spoeczna tej


Rusi halickiej jest raco odmienna od organizacji na Rusi prawdziwej, wschodniosowiaskiej. Nie ma tu ani werwi, jednostki
organizacyjnej tak znamiennej dla Rusi poudniowej, ani charakterystycznych dla Rusi
pnocnej pogostw, ani te systemu miast
gwnych, stariejszych i podrzdnych, podwadnych tamtym, prigorodw. A tyczy si to
nie tylko ksistwa halickiego, ale te ziemi
chemskiej i zachodniego Woynia. Prcz
druyn ksicych i nielicznych cerkwi nie
ma tu adnych instytucji ruskich. Ziemia Lachw utrzymaa pitno spoeczne polskie.
Bya ona Rusi tylko dynastycznie, o tyle e
podlegaa wadzy Rurykowiczw. Osadnictwo rolnicze skadao si po dawnemu tylko
z Lachw; nie byo jeszcze imigracji rolniczej
z Piszczyzny ani z Kijowszczyzny, co nastpio dopiero po najazdach tatarskich.
A do poowy XIII wieku byy w ksistwie
halickim wsie tylko polskie, a osady miejskie (grody) ruskie. Przybywali tu bowiem
i osiedlali si kupcy z Rusi poudniowej (przybysze z pnocnej byliby zaprowadzili pogosty), zwabieni handlem sol i handlem
z Wgrami, przyczyniajc si do powstawania nieduych osad miejskich.
Widocznie ludno rodzima, jak w caej
Polsce, tak te i tu nie trudnia si handlem,
poprzestajc na rolnictwie. Handel powsta
tu z inicjatywy ksicej (bo sami Rocisawowicze zorganizowali intratny handel
sol). Miasta nie wyrosy tu organicznie ze
spoeczestwa, a stan kupiecki nie by przejty duchem korporacyjnym jak na waciwej Rusi; nie byo bowiem tradycji wsplnych pord tego zbioru kupieckich przybyszw, obcych sobie zrazu, a zalenych
w zupenoci od aski ksicej. Tu ksi
nie sta na usugach interesw handlowych
mieszczastwa, lecz dopuszcza tylko przyJak wiadomo, ziemia Lachw pnocnych i Grodw Czerwieskich przechodzia nastpnie kilka
razy od Piastw do Rurykowiczw i odwrotnie.
wiadectwem polskoci zaludnienia bya struktura spoeczna, nieznana zgoa Rusi, mianowicie bojarstwo ziemskie jako warstwa przodujca spoecznie**. Rurykowicze ze swymi druynami wojennymi znaleli si niebawem w odszczepiestwie
schizmy i nienawi do acistwa staa si dominujc cech tej kultury. Kiedy potem Kazimierz

20

byszw do udziau w swoim handlu. Brak


te na ziemi Lachw jakiejkolwiek hierarchii
miast, brak organizacji miast pobliskich midzy sob, brak tzw. prigorodkw. Wszystkie
osady miejskie s rwnorzdne, jednako
zalene wprost od ksicia i tylko od niego
a podobnie jest na pnocnym Zalesiu suzdalsko-moskiewskim, w kraju etnograficznie
pierwotnie rwnie nieruskim, w przeciwiestwie do ziem od pocztku ruskich.
A ksistwa halickie i chemskie byy do
poowy XIII w. etnograficznie jeszcze mniej
ruskie ni Zalesie. Kupcy, nieco (bardzo
niewiele) duchowiestwa i ksicy druynnicy, poobsadzani na grodach i w waniejszych punktach handlowych, eby stanowi
konwoje dla transportu towarw to caa
imigracja typu wschodniosowiaskiego.
Z czasem do druyn weszy rwnie ywioy tubylcze, ale pocztkowo byy one niewtpliwie wycznie ruskie. Mamy tedy trzy
stany, trzy zawody ruskie: druynnikw, kupcw, popw, a wszystkie te stany to ywioy
osadnictwa miejskiego (o parafiach wiejskich
nie ma co mwi w owych czasach).
Poza miastami kraj cay przedstawia
typ zachodniosowiaski, o czym wiadcz dobitnie jego stosunki spoeczne
i w konsekwencji zgoa odmienne stanowisko bojarw ziemskich**.
*

Carogrodem nazywano na Rusi i w Rosji Konstantynopol (dawne Bizancjum, a obecny


Stambu)
** W nastpnym numerze zamiecimy ostatni
odcinek tekstu F. Konecznego pt. Co to jest
bojar?
ERRATA: W pierwszym odcinku powyszego tekstu (CL 4/05) mylnie podano nazwisko autora:
ma by Koneczny, a nie Konieczny. Czytelnikw
przepraszamy.

Wielki przyczy te ziemie ostatecznie na nowo do


pastwa polskiego, wprowadzi rwnouprawnienie
obu wyzna i poczyni w Carogrodzie starania
o hierarchi schizmatyck za co znalaz si nawet
na pewien czas pod kltw papiesk. [...]

* Carogrd ruska nazwa Bizancjum (wczeniejszego


Konstantynopola).
** O bojarstwie pisze autor w artykule obok.

Profesora

Andrzeja
Olszewskiego

wspominaj ci, ktrym by bliski


W rozmowie wzili udzia: ona Ewa Olszewska (EO), lek. med. Lucyna Twardowska (LT),
dr Helena Makiewicz (HM), dr Samuel Gumiski
(SG) i red. Andrzej Chlipalski, ktry rozmow
prowadzi i materia uporzdkowa.

AC. Nasze spotkanie powicamy zmaremu przed rokiem przyjacielowi, ktrego


ycie, postawa i osignicia zasuguj na
zapamitanie. Jest kilka motyww, dla ktrych postanowiem o Nim porozmawia
z Jego bliskimi. Najwaniejszy to Jego praca i osignicia naukowe, ktre w pewnej
dziedzinie historii sztuki sakralnej polskiego
redniowiecza uczyniy ze niewtpliwy autorytet*. Drugi to mocne osadzenie Andrzeja w lwowskoci, ale i nieatwe ycie
sfera, o ktrej niewiele wiedziao nawet bliskie otoczenie. Wreszcie trzeci motyw, najbliszy mi, to fakt, i znalimy si od lat dziecinnych, poczynajc od szkoy w. Marii
Magdaleny we Lwowie, a nasze kontakty
przetrway szedziesit kilka lat.
Zacznijmy przeto od przedwojennych,
najmodszych lat ycia Andrzeja we Lwowie, spdzonych pord rodziny i w rodzinnym domu przy ulicy Badenich 8. Tak si
skada, e tylko ja spord tu obecnych
pamitam Go z tamtego czasu, jednak duo
wicej zapewne cho porednio, z Jego
opowiada wie ona1.
EO. Andrzej duo opowiada mi o swoim trudnym dziecistwie, chocia z daleka
mogo ono wyglda na szczliwe. Rodzice byli lekarzami. Jego matka2 umara, gdy
mia niespena 8 lat, w 1938 roku, a ju
w kilkanacie miesicy pniej ojciec3 znik
z jego ycia na zawsze. Po wybuchu wojny
zosta zmobilizowany do wojska, po kampanii wrzeniowej dosta si do Wielkiej Brytanii i tam po latach zmar. Nigdy ju nie
zobaczy syna.
AC. Dodajmy tu, e Andrzej pochodzi
z tzw. dobrej rodziny lwowskiej. Jego dzia-

dek Andrzej Nosowicz by inynierem, wiceprezesem Dyrekcji Kolei we Lwowie,


a w latach 20. ministrem komunikacji II RP.
Mia dwie crki i dwch synw, z ktrych
starszy, Wadysaw, zgin w 1920 r. w wojnie
bolszewickiej pod Radzyminem. Pomiertnie odznaczono go orderem Virtuti Militari.
EO. Andrzejem zaopiekowao si rodzestwo matki, ciotka Helena i wuj Mieczysaw,
inynier, po II wojnie profesor Politechniki
Krakowskiej. Mieszkali w rodzinnej kamienicy na rogu Badenich i Ziemiakowskiego.
AC. Tam, w ich obszernym niegdy,
a mocno ograniczonym w czasie wojny
mieszkaniu, bawilimy si z kolegami
Jackiem Szczkiem, dwoma Heniami
Mozerem** i Ciechanowskim, pniej te
z przybyymi do Lwowa Luckiem Polakiem,
Zbyszkiem Urbanyim, Leszkiem Niewiarowskim***. Suylimy do mszy u w. Marii
Magdaleny, w naszym parafialnym kociele. Andrzej najczciej. Ministrantur opiekowa si ks. Kos.
EO. Andrzej nieraz to wspomina. A w domach bawilicie si gwnie onierzami oowianymi, z klockw budowalicie fortece
i staczalicie wojny. Lucek opowiada mi, e
rysowali z Andrzejem mapy na arkuszach,
a na nich miasta, linie kolejowe, lotniska,
a potem je bombardowali.
LT. C, byo to przecie w czasie wojny. Ale to zapewne trwao do maja 1944
roku. Wtedy pan Nosowicz, ktry by specjalist od samochodw, wystara si o ci-

21

arwk, i opucili Lww, do ktrego zbliali


si sowieci. Wiele ludzi chciao unikn
powtrnego ich spotkania, bojc si kolejnych wywzek. Nosowiczowie z Andrzejem
przyjechali do Piwnicznej, gdzie ja ju byam z matk i modszym bratem. Zamieszkali na Hanuszowie. Tam si poznalimy.
EO. Czy wasza przyja trwaa od wtedy?
LT. Nic podobnego, Andrzeja interesoway wtedy inne sprawy ni dziewczta. Odnowilimy znajomo po kilkudziesiciu latach. A tam, w Piwnicznej, bawi si z moim
bratem. Czasem suyli do mszy, ale nie za
czsto, bo swobod poruszania ograniczaa wtedy sytuacja wojenna. Piwniczna ley
tu koo granicy, a Grenzschutze przez cay
czas patrolowali miasteczko.
AC. Andrzeja pamitam z lat lwowskich
jako chopca niezwykle wraliwego i religijnego. Lubi odprawia niby-msz i wtedy
bylimy przekonani, e zostanie ksidzem.
Gboka religijno zostaa Mu do koca.
Podkreli to w swej homilii w czasie pogrzebu Andrzeja ks. Edward Staniek.
EO. Andrzej nie by silny fizycznie, mia
zawsze rne dolegliwoci, jeszcze chyba
potgowane przeyciami. Pierwsze ciosy,
jakie Go spotkay, to kolejno utrata rodzicw. Ciotka i wuj bardzo o niego dbali
i kochali, jednak nie byli to rodzice. Nastpnym przeyciem by wyjazd ze Lwowa. Ten
uraz pozosta Mu na cae ycie, cho mao
o tym mwi, ale mnie si zwierza.
AC. Po zakoczeniu wojny przyjechali
do Krakowa.
EO. Wujcio Miecio zwiza si z Politechnik Krakowsk, Andrzej ukoczy Gimnazjum i Liceum w. Jacka i w 1950 r. podj
studia historii sztuki na UJ. Od kolegw
wiem, e by doskonaym studentem i ju
w tym czasie wraz z najlepszymi bra udzia
w inwentaryzacji zabytkw na lsku, co
zaowocowao seri katalogw. Jako swoich
mistrzw wspomina profesorw Adama
Bochnaka i Wojsawa Mol. Wtedy te zawizaa si Jego przyja na cae ycie
z Samuelem Gumiskim.
AC. Kiedy i gdzie zacz pracowa?
EO. Studia ukoczy w 1955 r. Przez 3
lata pracowa dorywczo dla Urzdu Miasta
Krakowa. W 1958 r. zwiza si z Katedr
Historii Architektury Polskiej na Politechnice Krakowskiej. W tej katedrze prowadzono
zawsze kurs historii sztuki dla studentw

22

architektury, i to wanie naleao do Andrzeja. Studenci bardzo go lubili i wprowadzili w dziedzin dotd Mu cakiem obc:
turystyk grsk i narciarstwo. Wtedy odkry dla siebie Tatry, ktre stay si Jego
wielk pasj. Chodzi na wycieczki w gry,
zebra pokan bibliotek tatrzask.
AC. Pamitam, e Andrzej przyjani si
te blisko z Juliuszem Rossem, ktry by
znakomitym historykiem sztuki, zarazem
czowiekiem z niezwykym poczuciem humoru...
EO. ... w dodatku czyo ich wschodniomaopolskie pochodzenie: Ross wywodzi si
z Radziechowa i wiele pisa o tamtych stronach, sprawach i ludziach. Jego przedwczesna mier w 1976 r. bya wielkim ciosem
dla Andrzeja.
AC. Wracajc do Tatr: turystyka miaa
jeszcze jeden do istotny wpyw na dalsze
ycie Andrzeja, prawda?
EO. No, rzeczywicie. Ale najpierw trzeba wspomnie, e na przeomie lat 60/70.
spotkay Andrzeja dwa kolejne ciosy. W cigu paru lat zmarli wuj Mieczysaw i ukochana ciotka Hala. Andrzej zosta cakiem sam.
Ojciec jeszcze y w Szkocji, ale bliszy
kontakt midzy nimi si nie nawiza. Andrzej mia jednak szczcie do przyjaci
znalaz wrd nich serdecznych opiekunw.
Przewanie byli to turyci wyrywali go
czsto w gry. No i kiedy, w czasie kolejnej
wyprawy na Sowacj, spotka mod zakopiank, matematyczk...
AC. ...a to bya oczywicie Ewa Chojnacka, czyli Ty!
AO. A jake. lub odby si w Zakopanem, na Bystrem w 1980 r., a w dwa lata
pniej urodzia si nasza Marysia. Stan
Andrzeja po przejciach mocno si poprawi, ale doszy nowe obowizki rodzinne,
z ktrych Andrzej wywizywa si z ca powag i waciw sobie starannoci. Jego
mio do crki graniczya z szalestwem,
zreszt z pen wzajemnoci, ktra ujawnia si z ogromn si w ostatnich cikich
zdrowotnie latach ycia Andrzeja.
AC. Wrmy jednak do przerwanego
wtku zawodowo-naukowego. Na Politechnice pracowa Andrzej przez dwadziecia
par lat, a potem...
EO. ...w 1987 r. zaproponowano Mu kierownictwo katedry historii sztuki i tytu profesorski na krakowskiej Akademii Pedago-

gicznej. Trzeba doda, e ju wczeniej,


w 1976 r. habilitowa si na UJ. Tryb pracy
w nowej sytuacji uczelnianej pozwoli mu ju
w peni na wasn prac naukow. Ale o tym
zapewne lepiej opowie pan dr Gumiski.
SG. Andrzej by zamiowanym historykiem sztuki i bardzo wysoko ceni t nauk.
Chocia rozpocz swoj karier badawcz
od problematyki architektury pnobarokowej, za w latach 50. i pierwszych 60. pracowa owocnie na rzecz Katalogu Zabytkw
Sztuki w Polsce, inwentaryzujc dziea artystyczne na terenie Krakowa oraz Polski
zachodniej i pnocnej, to jednak Jego zasadnicze zainteresowanie skupiy si na
problemie sztuki pnego redniowiecza,
a w szczeglnoci na fenomenie rzeby
pnogotyckiej, zwaszcza w Maopolsce.
Bada rwnie relacje zachodzce midzy
pnogotyck grafik zachodnioeuropejsk
a wczesn plastyk na terenach polskich.
Liczne z tej dziedziny artykuy i ksiki Andrzeja stanowi powany wkad do wiedzy
mediewistycznej historii sztuki.

HM. Mimo e mija wanie 30 lat od


wydania przez Ossolineum obszernej ksiki
Andrzeja Pierwowzory graficzne pnogotyckiej sztuki maopolskiej 240 stron i prawie 320 ilustracji ta publikacja nic nie stracia na swoim zasadniczym znaczeniu dla
bada nad pnoredniowieczn sztuk
w Polsce. Co wicej nadal pozostaje jedynym tego typu syntetycznym opracowaniem.
Obejmuje ono cay tak wany region naszego kraju. A dotd brak podobnych opracowa dla lska, Wielkopolski czy Pomorza.
I dalej kady badacz zajmujcy si pnoredniowieczn rzeb maopolsk, malarstwem czy rzemiosem artystycznym zaglda do Olszewskiego, eby sprawdzi
ewentualne oddziaywanie tego czy innego
graficznego wzoru zazwyczaj pochodzenia niemieckiego. I zwykle okazuje si, e
Olszewski oczywicie znalaz, zauway,
wylepi. Z duym trudem udaje si powikszy w zasb wykorzystywanych
w Polsce wzorw graficznych, a nie odnotowanych przez Andrzeja.

Zdjcie z I Komunii w. w 1939 r. 2. klasa szkoy w. Marii Magdaleny we Lwowie. W rodku


siedz: p. Stanisawa Ziemska, nauczycielka klasy; Mieczysaw Opaek, dyrektor szkoy; ks. Jzef
Kos, katecheta z kocioa w. MM. Obok p. Ziemskiej siedz kolejno od lewej: A. Olszewski,
A. Chlipalski, J. Szczk. W 2. rzdzie od gry 9. i 10. od lewej stoj H. Mozer i H. Ciechanowski;
w najwyszym rzdzie 5. od lewej Jerzy Blezie, w latach 90. czonek ZO TMLiKPW w Krakowie.

23

SG. Prowadzone przez Andrzeja Olszewskiego badania nad formalnymi walorami dzie sztuki redniowiecznej dzie ze
swej natury o charakterze sakralnym byy
podbudowane solidnym fundamentem wiedzy o zawartych w nich treciach ideowych.
Posiada bowiem Andrzej gruntown znajomo teologii, jak uzyska w trakcie regularnych studiw tej dyscypliny na uczelni teologicznej. Owa wiedza suya mu nie tylko
jako mediewicie, ale przede wszystkim
w budowaniu wasnej osobowoci.
AC. Wanie, nie poruszylimy dotd
tego wanego wtku studiw teologicznych
Andrzeja.
EO. W latach 60. i 70. Andrzej studiowal
teologi w Instytucie Wyszej Kultury Religijnej przy KUL, uwaa bowiem, e orientacja w tej dziedzinie bdzie dla niego pomoc w odczytywaniu i zrozumieniu dzie sztuki sakralnej, zwaszcza redniowiecznej
(warto wspomnie, e w latach 70. uczestniczy te w seminarium z etyki, prowadzonym przez wczesnego docenta, ks. Karola
Wojty). Ta wiedza zaowocowaa te wykadami, jakie sam prowadzi w latach 1969
75 na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie.
SG. Wanie, trzeba doda, e profesor
Olszewski by nie tylko badaczem, ale rwnie wytrawnym dydaktykiem. Histori sztuki
wykada przez wiele lat studentom architektury, suchaczom teologii, wreszcie ksztaccym si artystycznie przyszym nauczycielom plastyki. Swoj wiedz dzieli si
chtnie i przekazywa j w sposb gruntowny i interesujcy.
AC. Powiedzmy teraz o najwaniejszym,
pionierskim dziele Andrzeja Olszewskiego.
EO. Wanie, jest nim zinwentaryzowanie na terenie Maopolski w wielu wypadkach wrcz odnalezienie oraz naukowe
opracowanie okoo 800 rzeb gotyckich:
Madonn, krucyfiksw i innych, z ktrych znano i opisano wczeniej nie wicej ni par
dziesitkw. Pisa o nich wielokrotnie, ale
peny przegld dotd si nie ukaza, poniewa w doprowadzeniu do koca tej pracy
przeszkodzia mu choroba i mier. Szczliwie dokoczenia tego dziea podj si dr
hab. Andrzej Wodarek, ktry jeszcze za ycia
Andrzeja konsultowa z nim cay materia.
HM. Dopowiedzmy jeszcze, e poza
pnogotyck rzeb drewnian prawdziw

24

pasj Andrzeja bya grafika owe tanie,


lekkie, wszdzie docierajce, atwo dostpne na targach czy odpustach wite obrazki
rdo nabonych wzrusze, pojte jako
rdo twrczych inspiracji. Pasja ta wyrazia si szeregiem artykuw o charakterze
przyczynkowym i zaowocowaa wspomnian wyej wielk syntez.
EO. Warto doda, e wczeniej wielokrotnie jedziam z Andrzejem na Sowacj.
Znajdowa tam bardzo duo materiau do
analiz, porwna. Mia liczne kontakty z ludmi z Niemiec, Wgier, Jugosawii, Sowacji.
Szczeglnie wany by jego kontakt z prof.
Gbarowiczem we Lwowie. Ale to byo wczeniej...
AC. Trudno poj, e przy nieustannym
pogarszaniu si stanu zdrowia Andrzej by
jeszcze w stanie czyta, oglda, pisa, bo
o wyjazdach w teren ju od paru lat nie byo
mowy. Na licie Jego publikacji figuruje 59
pozycji4, niektre, te wczeniejsze, pisane
wsplnie ze znanymi badaczami krakowskimi: S. Gumiskim, J. Samkiem, T. Chrzanowskim, M. Korneckim. Znalazem tam
take studia nad relacjami rzeby maopolskiej z twrczoci Wita Stwosza.
EO. Od 1986 r. rozpocza si walka
o Jego wzrok. Przechodzi leczenie najpierw
w klinice krakowskiej, potem wiedeskiej.
Mimo to przez lata posugiwa si resztk
wzroku w jednym tylko oku. Wielk pomoc
okazay wtedy dwie organizacje katolickie:
Pax Christi i Ruch Focolari. Pod koniec lat
90. rozpocza si paroletnia choroba, ktra Go powalia.
LT. Przypomnijmy jeszcze i to, e Andrzej bra udzia w dyskusyjnych zebraniach
lwowiakw, urzdzanych w coraz to innym
mieszkaniu w Krakowie, kiedy o publicznych
spotkaniach nie mogo jeszcze by mowy,
nawet tych katakumbowych w dominikaskiej Krypcie.
AC. Zbieralimy si m.in. u Olszewskich,
gdzie Ewa nas gocinnie przyjmowaa. A po
latach nalea w pewnym okresie do rady
redakcyjnej naszego kwartalnika. Potem ju
zdrowie nie pozwalao na czynny udzia.
Odszed do Boga przed rokiem, w marcu
2005.
Na koniec chc powiedzie, e crka
Ewy i Andrzeja, Marysia, osoba ju cakiem
dorosa, obok studiw w zakresie gospodarki przestrzennej na Akademii Ekonomicz-

List prof. Mieczysawa Gbarowicza


do Andrzeja Olszewskiego
[Lww] 20 XI 83
Wielce Szanowny Panie Adiunkcie!
Zbliajce si wito Patrona daje mi sposobno przesania Solenizantowi najlepszych myli i ycze
w dniu Imienin. Obejmuj one wszystkie dziedziny ycia i zainteresowa, a jako zadatek ich spenienia
pomylne sfinalizowanie sprawy habilitacji.
Dzikuj najuprzejmiej za kartk z Wiednia i obszern relacj pisemn z ostatniej podry. Mio jest
dowiedzie si o yczliwym przyjciu na miejscu, podziw jednak budzi znakomita orientacja w materiale...
[nieczytelne]. Jestem przekonany, e Pan Adiunkt jest najlepiej zorientowanym badaczem rzeby gotyckiej
w Polsce i chciabym doczeka pojawienia si odnonego tomu Historii Sztuki. W szczeglnoci ciekawi
mnie bardzo nawietlenie dziaalnoci Wita Stwosza, a zwaszcza okresu przed- i pokrakowskiego. Zagadnienie to zajmuje mnie od dawna ze wzgldu na okrelenie roli rodowiska. Nie mog si wic przy tym
oprze wraeniu, e mamy tu do czynienia nie tylko z naturaln ewolucj stylu, wzgldnie wyczerpaniem
zdolnoci twrczych, ale i ze zmian zasadniczej postawy. Zdaje mi si, e ten niemiecki rzemielnik
rozwin w Polsce szerzej skrzyda, naby jakiego polotu, wykaza zdolnoci twrcze, wyzwalajc si
z pedanterii i mieszczaskiej przyziemnoci. Tak patrz na te sprawy dzisiaj, nie bez trwogi wyczekujc
werdyktu Pana Adiunkta, czy i o ile si myl.
Niezalenie od tego nie przestan by natrtny, przypominajc obowizek podzielenia si si Swoj wiedz
z szerszym gronem czytelnikw. Nie powtarzam swych argumentw, aby nie naduywa cierpliwoci, ycz
jednak, aby sprawy osobiste tak si uoyy, aby Pan Adiunkt swoj rol mg przyj i praktycznie j wykona.
Brak kontaktu z krajem daje mi si przykro odczu, dochodz mnie bowiem od czasu do czasu guche
wieci, ktrych niepodobna sprawdzi. [...] Wyglda tak, e wszystko si kurczy, likwiduje dotychczasowy
dorobek, opuszcza zdobyte pozycje. Miaem tego przedsmak, gdy wnoszc prenumerat na Biuletyn Historii
Sztuki [...] wywoaem u odnonej urzdniczki niekamane zdziwienie i przestrog, e za dorczanie ze strony
oficjalnej nie bierze si odpowiedzialnoci. e jest co na rzeczy sprawdziem na sobie, gdy poprzednio
administracja B.H.S. niezalenie od prenumeraty przysyaa od siebie egzemplarz. To od dwch lat ustao.
Nie jest to zreszt wyjtek, gdy niektre przesyki ksikowe do mnie nie dochodz, wywoujc uraz
u autorw, e nie reaguj, chocia dopiero od nich si dowiaduj, e pamitali o mnie. Ciko jest, gdy si
ma do czynienia z podwjn cenzur i niegoszonymi oficjalnie dyrektywami. Tak np. Przekrj we Lwowie
jest nieosigalny, w odrnieniu od Moskwy, Kijowa i Wilna, gdzie go mona naby w kadym kiosku.
Widocznie Lww nie jest naleycie immunizowany. Ale do skarg, gdy im koca pooy trudno.
cz serdeczne pozdrowienia i wyrazy szacunku, dla Pani cz najlepsze wyrazy.
M. Gbarowicz

nej, kontynuuje dzi ojcowskie zainteresowanie jako studentka historii sztuki na UJ.
Dzikuj Pastwu za t chwil wspomnie o Andrzeju.
EO. I ja pragn podzikowa w imieniu
moim i crki za pami o moim Mu. To
krzepice w tak trudnym dla nas czasie.
* Patrz nekrolog w CL 2/05.
** W poprzednich numerach zamiecilimy wojenne i wczesne powojenne wspomnienia H.
Mozera.
*** Niewiarowski nazwisko uywane w czasie
wojny, prawdziwe: Smoczkiewicz.
1 Ewa z Chojnackich, matematyczka, rodem
z Zakopanego.
2 Janina Maria z Nosowiczw, dr med.
3 Kazimierz Olszewski, dr med.
4 Waniejsze prace A. Olszewskiego:

Gotyckie rzeby alabastrowe pochodzenia angielskiego w Polsce (Biuletyn Historii Sztuki, 22/
1960)
Warsztat rzebiarski Mistrza Pasji Przydonickiej
(Folia Historiae Artium, 9/1973)
Pierwowzory graficzne pnogotyckiej sztuki
maopolskiej (WrocawWarszawaKrakw
Gdask, 1975)
Niektre zagadnienia stylu midzynarodowego
w Polsce [w:] Sztuka i ideologia XV w. (Warszawa, 1978)
Die gotische Skulptur der Jagiellonen-Zeit [w:]
Polen im Zeitalter der Jagiellonen 13861572
(Wien, 1986)
Kamienna paskorzeba Ogrojca z placu Mariackiego w Krakowie [w:] Wit Stwosz. Studia o sztuce recepcji (WarszawaPozna,
1986)
Wpyw sztuki Wita Stwosza w Polsce i na Sowacji [w:] Wit Stwosz w Krakowie (Krakw, 1987)

25

Marta Walczewska

Bogosawiona Siostra
Maria Antonina Kratochwil
ze Zgromadzenia Sistr
Szkolnych de Ntre Dame
Niedawno, w CL 3/
05, zamiecilimy dwa
artykuy o dobrze znanej
we Lwowie szkole Sistr
Ntre Dame wspomnienie uczennicy z lat
20/30. minionego wieku
oraz zarys historii tej
szkoy. Tamte dwa uzupeniamy dzi opowieci o Siostrze, ktra staa si ozdob polskiej
prowincji SS Ntre
Dame. Stolic tej prowincji siedzib wikariatu,
obejmujcego 15 domw by Lww (patrz take CL 4/01). Wikszo tych domw znajdowaa si na Grnym
lsku, a sze w Maopolsce Wschodniej: we
Lwowie, Morszynie, Tumaczu i Mikuliczynie oraz
w Cieszanowie i Narolu (dwie ostatnie miejscowoci le dzi po stronie RP).

POCHODZENIE I PIERWSZE LATA


Siostra Maria Antonina urodzia si
w Witkowicach na Morawach dokd rodzina przeniosa si z Wgierskiej Grki
w poszukiwaniu pracy w 1881 roku, jako
trzecie dziecko Jana i Joanny z domu Kolarzyk. W 1885 r. rodzice Marii Antoniny
byli zmuszeni z powodu ubstwa odda
dziecko pod opiek Sistr Szkolnych de
Ntre Dame w Bielsku-Biaej. Dziewczynka po skoczeniu szkoy podstawowej
pomagaa w przedszkolu
u Sistr. Jej powoanie
dojrzewao. W 1901
roku zgosia si
do kandydatury ss.
Ntre Dame. Zostaa wysana do
Odznaka uczennic
szk ss. Ntre Dame

26

Wrocawia, a nastpnie do seminarium nauczycielskiego Sistr N.D. w Biaej Wodzie


koo Jawornika. W 1906 r. zdaa matur
i zacza prac jako nauczycielka w szkole
N.D. w Karwinie koo Cieszyna. Po trzech
latach wstpia do nowicjatu we Wrocawiu. We wrzeniu 1910 r. zoya luby
zakonne. Otrzymaa imi Maria Antonina.
Przez siedem lat pracowaa w szkole w Karwinie.
WE LWOWIE, TUMACZU
I MIKULICZYNIE
Do pracy w szkole we Lwowie zostaa
przeniesiona w 1917 roku, ale w 1925 r.
opucia Lww zostaa przeoon nowo
powstaej placwki zakonnej w Tumaczu,
opiekujc si zarazem internatem dla dziewczt. W 1932 roku Matka Przeoona Jarosawa Bonczek powierzya jej kierownictwo
szkoy podstawowej we Lwowie i odpowiedzialno za formacje kandydatek do Zgromadzenia. Zjednywaa sobie ludzi swoj
dobroci i yczliwoci, dzieci otaczaa mioci. Za jej prac ceniy j wadze kocielne i pastwowe. Swoje podopieczne wychowywaa przykadem dobroci, modlitwy i suby innym.
Do 1939 roku Siostra Maria Antonina
pracowaa w szkole i seminarium nauczycielskim. Po zajciu Lwowa przez Armi
Czerwon we wrzeniu 1939 roku szko
Sistr przeja administracja sowiecka.
Siostry zostay wywaszczone, wyrzucone
ze swego domu, zmuszone do noszenia
strojw wieckich. Nie mogy ju uczy
w szkole.
Siostra Maria Antonina zostaa przeoon zakonu w Mikuliczynie nad Prutem.
W grudniu 1939 roku Sowieci upastwowili
dom Sistr i ich gospodarstwo. Pozostawiono im jeden pokj dla dziewiciu sistr.
Pozosta cz domu zamieszkiwali ydowscy studenci ze Lwowa. Maria Antonina staraa si wytwarza ludzk atmosfer w nieludzkich warunkach. W marcu 1940 roku wypdzono siostry z klasztoru. Wygnane
znalazy przytuek u ukraiskich sistr greckokatolickich. Razem znosiy niedostatek
i gd. Jedn z sistr wywieziono do Kazachstanu. W czerwcu 1941 roku w czasie okupacji niemieckiej odzyskay cz
domu. W drugiej czci Niemcy utworzyli
szko ukraisk.

BEATYFIKACJA
Ojciec wity Jan Pawe II wprowadzi
Siostr Mari Antonin wraz z innymi mczennikami II wojny wiatowej w krg bogosawionych Kocioa w Polsce. Uroczystej beatyfikacji 108 wiadkw Wiary dokona Ojciec wity w Warszawie 26 marca

Kaplica w Zakadzie SS. Ntre Dame we Lwowie

W STANISAWOWSKIM WIZIENIU
9 lipca 1942 r. Niemcy aresztowali
wszystkie siostry mikuliczyskie. 10 lipca
przewieziono je do wizienia polityczno-ledczego w Stanisawowie. Znalazy si w celi
nr 6 na parterze, gdzie byy ju 23 winiarki. Siostra Maria Antonina modlia si i prowadzia wspln modlitw za przeladowcw. Winiarki trapiy przesuchania, a take gd, zimno i wszy. Maria Antonina, jako
przeoona, bya kilkanacie razy przesuchiwana. Wracaa zmaltretowana, pobita do
krwi. Nadal modlia si za przeladowcw,
suya pomoc, bya oparciem dla innych
winiarek.
26 wrzenia 1942 r. siostry zostay zwolnione. Siostra Maria Antonina wycieczona, poraniona, chora na tyfus, nie moga
wyj o wasnych siach. Siostry schroniy
si u ss. Suebniczek Dbickich w Stanisawowie, ale ju nazajutrz musiay wyjecha. Maria Antonina zostaa umieszczona
w szpitalu na oddziale zakanym. Zmara
2 padziernika 1942 roku w opinii witoci.
Lekarz, ktry oglda, ciao stwierdzi: To jest
mczennica. Na pogrzeb, ktrym zajy si
Suebniczki, przyjechay ze Lwowa siostry
Notre Dame. Ju wtedy wiadkowie uwaali, e widzieli osob wit.

1999. W encyklice Veritatis Splendor Jan


Pawe II pisa: Mio Boga kae bezwarunkowo przestrzega Jego przykaza nawet
w najtrudniejszych okolicznociach i nie pozwala ich ama nawet dla ratowania wasnego ycia.
Opracowano na podstawie ksiki s. Amaty
Kupki ss. Ntre Dame: Bogosawiona s. Maria
Antonina Kratochwil. Mczennicy 19391945.
Wocawek 2001

Z wielkim smutkiem egnamy

NIAK
p. MART WOZ
artystk scen polskich, Czowieka szlachetnego serca i niezwykej dobroci.
Urodzona we Lwowie w r. 1937, zmara nieoczekiwanie 19 listopada 2005
w Warszawie i tam zostaa pochowana na cmentarzu Wawrzyszewskim.
Wspominamy J jako Osob gorco i aktywnie oddan sprawom polskiego Lwowa,
jego historii i kulturze. Bya autork artykuw w naszym kwartalniku i jego wiern
czytelniczk, darzya nas przyjani.
W jednym z najbliszych numerw zamiecimy szersze wspomnienie o Zmarej.

Redakcja Cracovia-Leopolis

27

Janka

Janka urodzia si
w Lovranie (na pwyspie Istria, w pobliu
Abbazii). Nasz ojciec
Edward prawnik
suy wczasie I wojny
wiatowej w armii austrowgierskiej w stopniu porucznika piechoWacaw
ty. Na froncie karpackim by ranny w prawe rami i po bezskutecznym leczeniu wwarunkach frontowych
zosta wysany na dalsze leczenie wanie
do Lovrany. Tam po wyleczeniu zosta wroku 1917 mianowany wojskowym komendantem miasta (w stopniu kapitana). Wtedy przyjechaa tam ze Lwowa
nasza mama ze starsz crk. Janka urodzia si tam 12wrzenia 1918 roku.
Wkrtce potem w listopadzie rozpada si
ck monarchia i wtedy
nasi rodzice z crkami
wrcili do Lwowa. Ojciec wstpi do suby
w Wojsku Polskim, ale
ju nie jako oficer liniowy, a do korpusu sdowego. W listopadzie
1921 roku ojciec otrzyma zwolnienie ze suby wojskowej w stopniu majora i wkrtce
potem nominacj na
stanowisko notariusza
w Brodach. Przed I wojn wiatow ojciec
by przez lat 12zastpc notariusza Nartowskiego we Lwowie.
Brody byy odtd miastem naszego dziecistwa przez kilkanacie lat. Tam mielimy
duy krg znajomych starszych i modszych,
ludzi bardzo serdecznych, i oni tworzyli niezwykle ciepy klimat tego miasta. To pozostawio w naszej pamici bardzo mie wspomnienia na cae ycie.
Janka rozpocza nauk w eskiej szkole powszechnej (przy Rojekwce) w roku
1925. Z tego okresu zapamitaem dwie
sprawy zwizane z Jank, jakkolwiek byem od niej modszy o trzy lata.
Od swoich wczesnych lat Janka chorowaa na anemi. Oprcz przyjmowania le-

kw musiaa mie take wtrbkow diet. Te wtrbki miay


by dla niej tylko lekko przysmaone
na wp surowe. Pamitam. jak to nasza
mama chodzia za
uciekajc i zapakaFastnacht
n Jank po caym
mieszkaniu i prosia, aby to zjada, i w jakich
cierpieniach wszystko to si odbywao.
Z jej anemi wie si take to, e na wielu
cianach w domu byy na wysokoci jej buzi
lady zlizywania wapna. By to jej przysmak.
A raz zdarzyo si co gorszego. W czasie
nieobecnoci rodzicw przyszed pewien
pan i wrczy sucemu wizytwk, a ten
pooy j na stole.
Gdy wrcili rodzice,
sucy powiedzia im
o tym, ale wizytwki
na stole nie byo. Janka wpalcach miaa
jeszcze tylko sam jej
skrawek, bo ca niemal wizytwk ju zjada. Nic dziwnego to
by wszak znakomity
papier! Rodzice nie
dowiedzieli si nigdy,
kto to by ten pan, i nie
mogli odpowiedzie
na jego wizyt. Tak to
anemia staa si przyczyn powanego towarzyskiego faux pas!
W naszym domu bya take epoka tranowa. To dotyczyo ju caej naszej trjki.
Bya to jednak sprawa odmienna, bo za kad wypit yk dostawalimy 5 gr, a za
uzbieran z tego wiksz gotwk mona
ju byo kupi kanoldy (jeeli Czytelnik tych
wspomnie pamita lub wie, co to byy kanoldy?).
Druga sprawa dotyczya imienia Janki.
Do wczenie nazywaa siebie Nana i domagaa si, aby tak si do niej zwraca.
Przyjo si to imi nie tylko w domu, ale
i w szkole, i wrd znajomych wszyscy tak
do niej mwili. Byo to bowiem adnie brzmice, a nawet ciepe imi. A kiedy w wieku
kilkunastu lat Janka przeczytaa powie

Wspomnienia
o Janinie Fastnacht

28

Emila Zoli, rozpocza stanowcz batali


o to, e nie jest Nan, e jest Jank i tego
domagaa si od caego otoczenia. Z czasem przystalimy na to, ale nasza mama
i tak do koca swoich dni mwia do niej
Nanu!
W szkole powszechnej bya 6 lat i w roku
1931 rozpocza nauk w gimnazjum, ale
w tyme roku rodzice ulokowali obydwie
crki w Liceum Krzemienieckim. Janka bya
wtedy od razu w III klasie gimnazjalnej. Po
roku obydwie wrciy jednak do Brodw. Nie
odpowiaday im warunki i klimat ycia w internacie. Chciay znowu by w domu
i w brodzkim otoczeniu.
Z tego czasu zachowa si Janki pamitnik s w nim wpisy tylko jej nauczycielek
ze szkoy powszechnej i gimnazjum. Wida
z tego, e nie bya zbyt wtopiona w spoeczno klasy i nie miaa tak serdecznych koleanek, aby prosi je opamitnikowy wpis.
Ju wtedy odezwaa si w niej skonno do
skupienia si na wasnych przemyleniach
i przeyciach.
Nauczycielki wpisay jej mie i pouczajce wierszyki jako drogowskazy na cae ycie i nauki prawego zachowania. Lubia ten
pamitnik i strzega go, a i ja chtnie do
niego teraz zagldam, bo... przypomina mi
Brody.
Podaj z niego dwa wpisy. Jedna z nauczycielek w szkole powszechnej przepisaa tak:
MODLITWA
W
W
W
W

szczciu jest szczciem samem


cnocie wytrwania potg
cierpieniu pociech balsamem
grzechu poprawy przysig.

By moe, e midzy innymi i ta sentencja staa si pniej zaczynem gbokiej pobonoci Janki w jej wieku dojrzaym. Ten
krtki czterowiersz zawiera bogate wskazanie oznaczeniu modlitwy w rnych przejawach ludzkiego ycia.
Natomiast:
Bonae discipulae
Latinae linguae magistra
wpisaa:
Modestia est ornamentum puellarum.
Vadis MCMXXXIV Brody, 1934
a.d. VI Idus Februarius 8 II.

Rachunek kalendarza u staroytnych


Rzymian by bardzo skomplikowany, wic ja
nie podejmuj si objania go tutaj. Skoro
lubiana przez uczennice nauczycielka aciny tak wpisaa, to musi to by prawidowo.
W roku 1934 nasza rodzina przeniosa
si do Lwowa, a waciwie do Brzuchowic.
Nasza babcia (ze strony mamy) wybudowaa tam dom dwurodzinny. Mieszka tam
ju nasz wujek brat mamy z rodzin,
a my zamieszkalimy w drugiej poowie.
Brzuchowice to wyjtkowo urocze miejsce. Tutaj koczy si grzbiet Roztocza
i opada wieloma pasmami od strony pnocnozachodniej. Dlatego w Brzuchowicach
jest tak bardzo urozmaicony krajobraz:
wzniesienia pokryte starym, bogatym lasem
bukowym i dolina brzuchowicka piaszczysta, pokryta piknymi lasami sosnowymi.
Mymy mieszkali do daleko od centrum Brzuchowic, na obszernej polanie
majc z jednej strony starsze i modsze lasy
bukowe, a z drugiej sosnowe. Na tej polanie
stao ju take kilka innych domw. Dojedalimy do szk we Lwowie kolej, do
stacji mielimy ok. 2 km drogi, co zabierao
nam 2025 minut czasu. Jazda pocigiem
trwaa take 20 minut. Dojedalimy do
szk w licznym gronie dziewczt i chopcw, oczywicie w rnym wieku, jedzili
z nami take w sporej gromadzie urzdnicy
i wszyscy ci, ktrzy wybrali prac we Lwowie, a dom wBrzuchowicach. Obydwie siostry zostay uczennicami Pastwowego eskiego Gimnazjum im. Krlowej Jadwigi we
Lwowie. Janka bya wtedy w szstej klasie.
W roku 1937 zdaa matur i wstpia na
Wydzia Geografii UJK.
W roku 1939 wybucha wojna, po zakoczeniu dziaa przyszli sowieci i zacza
si dla nas wszystkich gehenna.
W grudniu 1939 r. (dokadnie w dniu
w. Mikoaja) ruscy bez uprzedzenia
zawiesili przyjmowanie zotwek w sklepach
i my zostalimy nagle bez rodkw do ycia. Wtedy zacza si gromadna wyprzeda yciowego dorobku, czyli inaczej mwic rabunek mienia wszystkich Polakw.
Co kto mia, wynosi na Plac Krakowski
i tam sprzedawa za ruble po bardzo marnych cenach.
Trzeba byo znale jak prac zarobkow. Starsza siostra pracowaa na poczcie
w Brzuchowicach, Janka zacza prac

29

w roku 1940 w sanatorium w centrum Brzuchowic, a ja jako kasjer w domu wypoczynkowym take w Brzuchowicach. Nasze
zarobki byy mae, tote ojciec sprzedawa
co pewien czas biuteri, swoje ubrania, dywan. W roku 1940 starsza siostra Jadwiga
wysza za m.
W roku 1941 w lipcu przyszli Niemcy.
W Brzuchowicach pracy nie byo, tote ojciec ija zamieszkalimy we Lwowie u stryjenki, a mama i Janka pozostay w Brzuchowicach. Janka pracowaa dalej wtym samym sanatorium. Ja dostaem prac w hausverwaltung przy ulicy Janowskiej i dotrwaem
tam do maja 1942. Wtedy dostaem wezwanie do Baudienstu.
Janka prawdopodobnie w tym czasie
wstpia do AK. Nie wiem, jaka to bya jednostka i jaki miaa Janka pseudonim. Nie
powiedziaa mi o tym nigdy, nawet po wojnie.
Moja sytuacja staa si wzgldnie pomylna, kiedy we wrzeniu 42 r. zupenie
przypadkowo dostaem si wprost zBaudienstu do pracy w domu wysokiego dygnitarza niemieckiego jako palacz centralnego
ogrzewania i jednoczenie hausmeister.
W zimie 42/43 Janka zacza przewozi
tajne gazetki. Wiem, e przewozia je z ulicy
Sykstuskiej (w pobliu ulicy Matejki) na koniec ulicy kiewskiej w okolice rzeni miejskiej. Pewn ilo gazetek rozprowadzaa
w Brzuchowicach. Trwao to do koca niemieckiej okupacji, przy czym Janka cay czas
pracowaa w tym samym sanatorium.
Przy drodze, ktr Janka przemierzaa
codziennie z domu do pracy, bya tzw. Szkoa
Lena. Byo to nowoczesne sanatorium,
wybudowane w roku 1936 dla modziey
o sabym zdrowiu. Dzieci byy tam leczone
i jednoczenie uczyy si. Niemcy zajli pniej ten obiekt dla pewnej jednostki wojskowej. Nie wiem, jaka to bya jednostka. Oficerowie do czsto jedzili stamtd do Lwowa albo do centrum Brzuchowic. Zwrcili
uwag na Jank, bo czsto j mijali, kiedy
sza do pracy lub do domu. Pewnego dnia
jeden z nich zaprosi Jank do samochodu
i podwiz j tak daleko, jak sigaa ich
wsplna droga. Potem zdarzao si to wiele
razy i podwozili j albo do sanatorium, albo
do ich siedziby i potem reszt drogi do domu
Janka sza ju sama. Bya to ulga, bo oszczdzali jej w ten sposb okoo 800 metrw
drogi i to przy rnej pogodzie. Tak, ale

30

zdarzao si take i to, e zapraszali Jank


do samochodu wtedy, kiedy miaa na sobie
gazetki. Zalenie od pogody nosia je pod
bluzk, pod swetrem albo pod paszczem.
Takie przypadki kosztoway j duo nerww,
a nie moga da zna tego po sobie. Na
szczcie nigdy nie miaa wpadki!
Do mnie, tzn. do domu dygnitarza, przychodzia Janka co dwa tygodnie. Przynosia
mi wypran bielizn osobist, a braa ode
mnie zuyt. Ale nie tylko! Miaem moliwo podbierania tam maej iloci naboi do
niemieckich MP. Wewntrz przy wejciu do
domu bya wacha. Stao tam biureczko, na
nim domowa centralka telefoniczna i z boku
kilka szuflad. W jednej z nich byy luzem
wrzucane naboje. Wach penio piciu
wojskowych na zmian. Kiedy urzdzali
prbne strzelanie, pobierali naboje z szuflady, a potem wrzucali nowe bez jakiejkolwiek
ewidencji. Przypuszczam, e byo w tej szufladzie okoo 300 naboi. Korzystaem z okazji i wybieraem stamtd kilkanacie i potem
dawaem Jance razem z bielizn do prania.
Nie zawsze udawao mi si wybra naboje
przed jej przyjciem, ale przewanie tak. Nie
wiem, komu je potem przekazywaa i nie
pytaem. Oprcz tego dawaem jej zawsze
chleb i cukier w kostkach. Tak to byo do
lipca 1944 r.
Po przejciu frontu zlikwidowalimy mieszkanie w Brzuchowicach i odtd bylimy
ju razem w mieszkaniu lwowskim przy ulicy Nowy wiat. Jedynie starsza siostra Jadwiga z mem i dwiema crkami mieszkali
oddzielnie przy ulicy Mochnackiego. Janka
wrcia na Uniwersytet, aby dokoczy studia. Ja przez dwa lata, do czerwca 1946 r.,
pracowaem w piekarni i wtedy zgosiem
si na wyjazd do Polski, do Krakowa. Starsza siostra z rodzin wyjechaa wczeniej
w maju i zatrzymali si w Legnicy. Ojciec,
mama i Janka pozostali we Lwowie.
Janka po studiach rozpocza prac we
Lwowie w biurze, ktre mona porwna
u nas z wydziaem rolnictwa urzdu wojewdzkiego. Miaa tam nadzr nad mapami
zasieww, upraw itp., sama te krelia (ale
przyborniki kupowaa w Krakowie) i robia
obliczenia powierzchni. Nie wiem, jakie byy
jej dalsze obowizki. Przepracowaa w tym
jednym biurze 25 lat i posza stamtd na
emerytur. W zwizku ze swoimi obowizkami bya wielokrotnie subowo w Kijowie.

W swoim miejscu pracy zyskaa przychyl- siaa go zwrci ksidzu w roku 1986, gdy
n opini, ale nie zmienia to stanu, e tam likwidowalimy nasze lwowskie mieszkanie.
Przez pewien czas Janka piewaa
kade biuro byo przesiknite jadem bolszewizmu, a wic kamstwa, propagandy w chrze katedralnym.
Na prob ksidza Rafaa Janka napiipodejrzliwoci.
Praca zawodowa nie bya jednak jej saa jego tekst historii Katedry Lwowskiej
gwnym obowizkiem. W tym czasie bar- dla potrzeb zwiedzajcych. Byo tego sze
dzo pogbia si jej religijno i pobono. arkuszy. Janka wypisaa to pismem techBya to zapewne reakcja na otaczajcy j nicznym dostatecznie duymi literami
wiat i na ogromne zakamanie, ktrym byo i przez kilka lat arkusze te byy w gablotach
przesiknite tam ycie i ludzie wok niej. w kruchcie katedralnej udostpnione dla
Odczua potrzeb zblienia do Boga jako zwiedzajcych.
Biurowy kadrowiec Janki grzmia do niej
jedyny ratunek, aby ochroni si od trucizny
wciskajcej si tam do umysu i duszy. Do z oburzeniem: Jak to jest? Macie studia uniwersyteckie, zdawalicie
tego jeszcze w listopaegzamin z marksizmu
dzie 1951 roku zgin trai chodzicie do kocioa?!
giczn mierci nasz ojOdpowiedziaa mu spociec, przejechany przez
kojnie: Odno drugomu
samochd.
nie mieszajet.
Do ich mieszkania
W tym czasie
dokwaterowano dwie sow Katedrze Janka
wieckie rodziny, szczlispotkaa si i zaprzyjawie nieliczne. Nasza
nia z Mari Klamut,
mama i Janka zostay
przez najbliszych zwaw dwu pokojach no i ta
n Myszk (wg samej
wsplna kuchnia. Dziki
zainteresowanej jej naJance nie dochodzio do
zwisko jest spolszczeawantur, ale ich ycie
niem nazwiska jednego
stao si odtd przygnz jej przodkw woskiego
biajce. Wsplne mieszpochodzenia o brzmiekania lwowian z sowieniu Clamutti). Bya zwytami byy tragicznym obksztacenia historyczk.
razem naszej niewoli!
Przed wojn uczya hiW tym czasie Janka
Janina Fastnacht z przyjacik,
storii wukraiskim pazaangaowaa si w praMari Klamut. Lww 1957
stwowym gimnazjum we
cy spoecznej przy Katedrze Lwowskiej. Byo to jeszcze za czasw Lwowie. Bya to dla niej twarda szkoa, ale
ks. Karola Jastrzbskiego, ale wkrtce roz- umiaa zachowa swj autorytet i uznanie
pocz tam swoje wieloletnie posannictwo tak wrd uczniw, jak i nauczycieli. Cechoks. Wadysaw Kiernicki (Rafa) i potem jemu waa j prawo, subtelno i miy sposb
do pomocy ks. Ludwik Kamilewski. Wrd wysawiania si. Powiedziaa raz do mnie:
wielu osb penicych wwczas tam ochot- Polacy ze Lwowa wyjechali, ale historia nie!
niczo posugi wychowawcze z dziemi Jan- To obrazuje, jak bardzo ukochaa swoje miaka prowadzia katechez z przydzielon gru- sto i dlatego powicia mu wszystkie lata
p. To obejmowao take przygotowanie swojego ycia.
Janka i Myszka byy to dwa twarde, stadzieci do I komunii witej ibierzmowania.
Musiaa by tam take nauka jzyka pol- nowcze charaktery. Ich przyja i wsppraskiego, historii Polski i Lwowa. Zma gru- ca opieray si na tym, e obydwie nawzap starszej modziey Janka urzdzaa Czy- jem znay dobrze i ceniy warto drugiej.
Niekiedy byy midzy nimi rnice zda,
tanie Pisma witego.
Kiedy ks. Rafa w latach 60. mia kopoty a nawet krtkie spicia... ale przyja trwaze swoj domow bibliotek, zwrci si a. Lubiy dyskutowa z sob podczas spaz prob do Janki o jej przechowanie. Jan- cerw po Lwowie. Wtedy czuy si swobodka przyja ten 300-tomowy zbir, ale mu- nie i... naprawd u siebie.

31

W latach 60. zaczy si nasze wzajemne odwiedziny. Czciej przyjeday do


nas mama z Jank. Mama przewanie bya
u nas (u Jadwigi i u mnie) 3 miesice,
a Janka miesic. Zprzyjacikami i znajomymi Janka podrowaa do Gdaska,
Warszawy, Czstochowy i Zakopanego.
W jednym roku byem z ni na urlopie wKrynicy.
Za kadym razem, kiedy wracaa do
domu, braa z sob du ilo dewocjonaliw, tzn. racw, szkaplerzy, medalikw
z acuszkami. Byo tam wtedy due zapotrzebowanie na to, a przywoenie byo zabronione. Podobnie jak wczeniej gazetkami Janka obwieszaa si tym przed wyjazdem i na to wkadaa sukienk, sweter albo
bluzk. Niestety jednego razu sowiecka celniczka spostrzega to pod bluzk. Zaprowadzili Jank w Mociskach do biura celnego
i sporzdzili snisty protok. W rezultacie
dostaa od lwowskiej milicji zakaz wyjazdw
na okres trzech lat. Wtedy ja z on jedzilimy do Lwowa, a raz mama przyjechaa
do nas sama bez Janki.
W styczniu 1974 roku po procznej
chorobie zmara nasza mama. Spoczywa
w jednym grobie z ojcem na Cmentarzu Janowskim.
Nieco wczeniej Janka zacza odczuwa trudnoci w chodzeniu, a szczeglnie
przy wchodzeniu na drabinki. W biurze byy
szuflady z mapami take i na duej wysokoci i do tego byy tam potrzebne odpowiednie drabinki. Zdawaa sobie spraw, e jest
to dla niej powana sprawa. Zaczo si
skrzywienie krgosupa. Bya na rnych
badaniach we Lwowie i w Krakowie. Rezultatem kocowym tych bada byo krtkie
orzeczenie: Causa ignota.
Choroba postpowaa bardzo powoli, ale
nieubaganie! Deformacja obja krgi szyjne i wikszo piersiowych. Tworzy si garb.
Byo to wic wygicie ku tyowi, ale take
i skrzywienie boczne w ksztat litery S.
Janka zacza utyka na jedn nog.
Z czasem to utykanie byo coraz gbsze,
a wreszcie wzia do rki lask, bo bez
niej nie moga ju chodzi. Powikszajcy
si garb zacz naciska na puca. Potem
Janka usiada na wzku inwalidzkim i tak
poruszaa si po mieszkaniu. Dotd bya
jeszcze wzgldnie samodzielna. Wszystko
to dziao si w cigu lat 70. do roku 1982.

32

Wtedy musiaa pooy si do ka, bo nie


moga ju siedzie. Z czasem doszo do
takiego stanu, e Janka nie moga pooy
si na boku, bo bl nie pozwala; przez trzy
ostatnie lata leaa tylko w pozycji na
wznak.
Wwczas okazao si, co znacz przyjanie zawierane tam midzy Polkami, wrd
obcego otoczenia, dla obrony i wzajemnego wspomagania. Myszka bya u Janki niemal codziennie, uprosia inne znajome panie o wiadczenie pomocy, kupowaa co trzeba. Inne panie zadbay o osobist pielgnacj chorej, a i ksidz pamita o niej. Wtedy
te zjawiy si siostry Zappe, Jadwiga i Irena. Same przeszy wieloletni gehenn od
sowietw za swoj niestrudzon dziaalno
wrd polskiej modziey. Wychoway cae
pokolenia tej modziey. Ale to nie wszystko. Byy i w dalszym cigu s wszdzie
tam, gdzie choroba dotyka stare i samotne
osoby z naszej spoecznoci. Jance trzeba
byo przygotowywa codziennie posiki.
Stao si dla mnie jasne, e musz wzi
Jank do siebie i stworzy jej opiek u mnie.
Ja przeszedem na emerytur w grudniu
1981, owdowiaem w roku 1983 i wtedy
zaczem sam gotowa sobie obiady i inne
posiki. W roku 1984 ustalilimy z Jank, e
przewioz j do Krakowa. Wtedy dostawaem zgod od sowietw na 3-miesiczne
pobyty we Lwowie, tzw. turystyczne. Aby
przewie Jank do Krakowa na pobyt stay, byo tam duo spraw do zaatwienia.
Cz zaatwiem w cigu trzech miesicy
w roku 1985 i pozosta cz w roku 1986.
Po ukoczeniu tych mudnych formalnoci
przewiozem Jank karetk pogotowia ze
Lwowa do Krakowa 25czerwca 1986 r.
Bya u mnie dokadnie p roku. Peniem przy niej posug, tak jak tego wymaga
obonie chora. Najwaniejsze byo nacieranie talkiem, aby nie dopuci do odleyn.
Dochodzca pielgniarka co tydzie mya
Jank.
Z upywem miesicy pogarsza si stan
jej serca. Postpujca deformacja klatki piersiowej wywieraa nacisk na serce i naczynia
wiecowe. Lekarze stosowali zastrzyki doylne, ale poprawy nie byo.
W tym czasie Janka oprcz innych swoich modlitw wzbudzia w sobie szczeglne
naboestwo do w. Teresy od Dziecitka
Jezus. Ta francuska karmelitanka dlatego

Ks. Jzef Pyrek SDS

ONIERZ I WYCHOWAWCA
Jzef Ignacy Dublewicz w mundurze II Korpusu WP, lata 40.

Jzef Ignacy
Dublewicz
(19021976)
Dokoczenie z CL 4/05

SUBA WE WOSZECH

10 stycznia 1943 roku polski statek Batory wypyn z polskim wojskiem z Aleksandrii, by po kilku dniach osign woski
port Tarent (po wosku Taranto). Przez pewien czas obozowali w pobliskich lasach.
W kwietniu niektre oddziay zakwaterowano w miasteczku Campobasso (blisko Monte Cassino). Jzef Ignacy nalea do jednego z tych oddziaw i uczestniczy w bardzo
trudnych walkach o Monte Cassino. Po zakoczeniu walk oddziay polskie mogy odpocz przez pewien czas w Campobasso.
II Korpus Polski poddano nowej reorganizacji i skierowano na front adriatycki. Jzef Ignacy zosta wysany do Neapolu, a potem do Rzymu, z zadaniem zorganizowania
polskich klubw i innych instytucji wojskowych. W tym czasie otrzyma trzy odznaczenia: Gwiazd Italii, Gwiazd Afryki i Krzy
za walki o Monte Cassino. Tam otrzyma
rwnie smutn wiadomo o mieci ony.
Ciko ranna w czasie frontowych walk
w Tumaczu, zmara w dniu 8 kwietnia 1944
roku. Trojgiem ich dzieci (Zofia, Danuta,
Leszek) zaopiekowali si krewni ony.
Mieszkali wwczas w Katowicach.
Po wypenieniu swoich zada w Neapolu
i Rzymie Jzef Ignacy otrzyma nowe zada-

staa si jej bliska, e wprawdzie na inn


chorob, ale take dugo chorowaa!
W grudniu tego roku stan zdrowia Janki nie pozostawia ju adnej nadziei. 26
grudnia 1986 roku zdyem jeszcze poprosi ksidza, aby udzieli Jance sakramentu
namaszczenia chorych, przed poudniem

nie: nadzr nad budow polskiego cmentarza w Loreto.

DEMOBILIZACJA I POWOJENNA
DZIAALNO NAUCZYCIELSKA

Pod koniec roku 1945 II Korpus Polski


zosta przetransportowany do Anglii i po pewnym czasie zdemobilizowany. Byli onierze
rozproszyli si po wszystkich kontynentach.
Jzef Ignacy obra sobie za miejsce staego
pobytu Rzym. Tam 21 padziernika 1946 roku
zawar zwizek maeski z Woszk, rzymiank, Giuliann DAmmasso. Mieszkajc
w Rzymie, stara si pomaga swojej rodzinie w Polsce za pomoc paczek z ywnoci
i odzie. Jednake rodzina pragna, by po-

stracia przytomno, a o godzinie 17 przestaa oddycha.


Jej pogrzeb odby si na Cmentarzu
w Batowicach w 25-stopniowym mrozie, przy
piknej sonecznej pogodzie!
Spisa modszy brat, listopad 2005 roku

33

wrci do Polski. Uczyni to w sierpniu 1947


roku. Najplerw zatrzyma si w Katowicach:
tam byy jego dzieci, a potem uda si do
Olenicy na Dolnym lsku, gdzie mieszkali
jego rodzice.
W Olenicy mieszkali Dublewiczowie
kilka lat. Tam urodzio si im dwoje dzieci:
Maurycy (1948) i Maria (1953). Tame podejmowa Jzef Ignacy prac dwukrotnie,
ale adna z nich nie dawaa mu oczekiwanej
satysfakcji, dlatego powrci do pracy
w szkolnictwie. Podj obowizki nauczyciela, a potem kierownika szkoy. Mieszkali
w szkole na pitrze. Obok szkoy mieli ogrd.
Prowadzili te mae gospodarstwo.

LATA 19641976

To, e Jzef Ignacy by onierzem armii


generaa Andersa, nie pomagao mu w pracy nauczycielskiej; wadze uznaway to za
okoliczno obciajc osob nauczyciela. Postanowi przej na emerytur.
We wrzeniu 1964 r. przenis si z ca
rodzin do Biecza (powiat gorlicki). Zamieszkali w domu, ktry sprawia wiele kopotw.
Starania o inne mieszkanie nie daway efektu. Niewielka emerytura z trudem starczaa
na utrzymanie rodziny (cztery osoby), cho
dzieci z pierwszego maestwa ju si
usamodzielniy. W roku 1967 ona Giuliana
udaa si z dwojgiem dzieci do Woch.
Wkrtce wyjechali tam rwnie syn Leszek
i crka Zofia. Jzef Ignacy zosta w domu
sam. Kiedy z Woch powrcili, ycie ich byo
materialnie skromne, lecz spokojne.
Po mierci ojczyma ony w grudniu 1972
roku wyjechali do Woch wszyscy. Poniewa klimat rzymski i inne warunki bytowe

byy dla Jzefa Ignacego uciliwe, a nawet


nieznone, w sierpniu 1973 roku caa rodzina powrcia znw do Polski. Jednake stan
jego zdrowia pogarsza si. W kwietniu 1975
uda si do szpitala w Zabrzu, gdzie jako
chirurg pracowa siostrzeniec jego pierwszej
ony. Powrci ze szpitala przy kocu maja
1975 r. Czu si lepiej, lecz niektre dolegliwoci nie ustaway. ona i crka okazyway
mu wielk trosk i serdecznie si nim opiekoway.
Przed Wielkanoc 1976 r. wyspowiada
si, przyj Komuni wit i Sakrament
Namaszczenia Chorych. We rod po Wielkanocy odwieziono go do szpitala w Jale.
Podejmowane starania o popraw stanu
zdrowia nie pomagay. Zmar 24 kwietnia
1976 r. Msz w. przed pogrzebem koncelebrowao szasnastu ksiy, a przewodniczy jej i kazanie wygosi syn zmarego, ks.
Leszek Dublewicz. Sporzdzony przez niego opis pogrzebu kocz sowa: Zdj nie
robilimy w czasie pogrzebu, bo chcielimy,
by Ojciec nasz pozosta w naszej pamici
jako ywy, zawsze peen optymizmu i pogody duchowej, jak na onierza polskiego
przystao. Sowa te to pikne wiadectwo
pietyzmu i mocy ducha jako straniczki
wartoci najwyszych.
Podstaw powyszego opracowania bya
kopia rkopisu (bez tytuu i daty) sporzdzonego
przez ks. Leszka Dublewicza SDS. Rkopis zawiera wspomnienia Jzefa Ignacego Dublewicza
(zanotowane przez wymienionego wyej syna
Leszka), opis ostatniego okresu jego ycia cznie z pogrzebem oraz tekst kazania wygoszonego w czasie pogrzebu przez tego syna Leszka.

Archiwum

CMENTARZE I TWRCY
Niezapomniany Jerzy Waldorff w swym
artykule w Polityce 18/99 przypomnia
swoj zasug zaoenia 25 lat wczeniej
Spoecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powzkami. W artykule tym przy okazji wymieni nazwiska wybitnych pisarzy,
spoczywajcych na tym cmentarzu: Prus,
Berent, Lemian, Dbrowska, S t a f f, P a r a n d o w s k i, W i e r z y s k i, Reymont,

34

H e r b e r t. Zauwamy, e z tych dziewiciu twrcw (wyliczonych moe na chybitrafi, co tym bardziej znamienne), czterej
to lwowianie (cilej: wschodni maopolanie).
Wrd najwybitniejszych autorw pomnikw
wymieni Waldorff Stanisawa Ostrowskiego.
O tym rzebiarzu patrz Archiwum Osiemdziesit lat temu w CL 4/05.

Jest 30 padziernika 1904 roku. Ma- w latach 190215 by Zygmunt Wasilewgistrat Miasta Lwowa wyda raut w salach ski***.
Ratusza z okazji odsonicia pomnika
W 1904 roku Kasprowicz zarekomenMickiewicza duta Antoniego Popiela. dowa Wasilewskiemu Kornela MakuszyKazimierz Pollack, gony warszawski skiego jako swego zastpc w dziale tedziennikarz, pisze w swoich wspomnie- atralnym Sowa Polskiego. Dwudziestoniach*:
letni Makuszyski (ur. 1884) ju wwczas
W jakim mniej ludnym zaktku, do by niewtpliwie blisko zaprzyjaniony ze
ktrego dotarem w towarzystwie Maku- starszym o cae 24 lata (!) Kasprowiczem
szyskiego i Gubrynowicza**, ujrzaem [...] (ur. 1860), skoro zwraca si do niego
pana w dugim anglezie, z bujn czarn Kacper. Przyja ta przetrwaa wiele lat,
czupryn [...]. Oparty tyem o stolik, roz- do koca ycia znakomitego lwowsko-haglda si na wszystkie strony i wykonywa rendziaskiego poety (zmar 1 sierpnia
jakie niepojte ruchy to jedn, to drug 1926). W pocztkach choroby Kasprowirk w kierunku kieszeni ukrytych gbocza Makuszyski (1925) napisa pikny
ko w poach uroczystego, idefelieton o nim, przedrukowany
alnie czarnego stroju.
nastpnie w nowym wy Kacper!... Ta nie
daniu Listw z Zakopabuchaj tyle dzygary!
nego w trzy lata po
usyszaem skiemierci poety (Listy
rowany do niego
zebrane, 1929).
okrzyk Makuszyskiego.
* Kazimierz Pollack,
A co on
Ze wspomnie stazapytaem Gubryrego dziennikarza
nowicza kradnie
warszawskiego, WarIreneusz Kasprzysiak
szawa 1961.
zegary?
** Bronisaw Gubrynowicz
Gubryn i Makusz
(1870 Lww 1933 Lww),
parsknli gonym miehistoryk literatury. Habilitowany
chem.
w 1904, wykada na Uniw. Lwowskim, od
To Jan Kasprowicz. Kacprem arto1920 profesor Uniwersytetu w Warszawie.
bliwie zwany popieszy z wyjanieniem
Przedstawiciel lwowskiej szkoy filologicznoMakuszyski.
-historycznej (Romans w Polsce za czasw
I nie kradnie zegarw doda GubryStanisawa Augusta, Powie do poowy
XVIII stulecia), autor monografii, m.in. Jzef
nowicz lecz zaopatruje si w dobre marMaksymilian Ossoliski, czowiek i pisarz
szakowskie trabukosy...
(1928). Zasuony edytor dzie literackich (PaNastpia prezentacja kolegi z Warska, Brodziskiego, Krasickiego, Sowackieszawy, po czym Kornel pozosta z Kacgo, Mickiewicza, Krasiskiego).
prem, a Gubrynowicz [...] zaofiarowa mi *** Zygmunt Wasilewski (18651948), publicysi jako przewodnik po Lwowie.
sta, krytyk. Kolega szkolny S. eromskiego,

KACPER
i MAKUSZ

Dwa pierwsze utwory wierszem: U gr


i Jesie wydrukowa Makuszyski w dodatku literackim do lwowskiego Sowa
Polskiego w drugiej poowie 1902 roku.
Dodatek ten Tygodnik Sowa Polskiego, powicony nauce, literaturze i sztuce redagowa Jan Kasprowicz, natomiast
redaktorem naczelnym Sowa Polskiego

studiowa nastpnie prawo. 189294 by razem z eromskim bibliotekarzem Muzeum


Polskiego w Rapperswilu. 189599 redaktor
Gosu. Ideolog i dziaacz Narodowej Demokracji, redagowa jej organy: Sowo Polskie we Lwowie, nastpnie Spraw Polsk
w Petersburgu, Gazet Warszawsk, Myl
Narodow. Autor studiw krytycznych o J.
Kasprowiczu, S. Goszczyskim, C.K. Norwidzie, S. eromskim.

35

Do przyjaciki
Pojedmy mia na dzie do Lwowa,
ot, tak zwyczajnie, kolej,
baga tsknoty wemy ze sob
i troch nadziei.
A tam ju wiosna na ulicach, w parku
i cae miasto w zieleni.
Star aweczk odnajdziemy gdzie
w zakamarku
i nasze dawne marzenia.
Chwil nad stawem postoimy,
popatrzymy na abdzie,
kilka ez zostawimy
paczcym wierzbom.
Miasto przejdziemy szybkim krokiem,
bo czasu niewiele zostao,
nie zobaczymy bzw pod naszym oknem,
na Stryjskiej starych kasztanw.
al swj zoymy u stp Tej,
co krlow nam dana,
co wieci jak gwiazda nad Lwowem,
ask nieprzebranych Pani askawa.
Jeszcze na Zamek pjdziemy,
by widok najdroszy ogarn spojrzeniem,
a tym co umarli, bymy wolni yli
posa ciche westchnienie.
Czy pamitasz wiee tonce w zieleni
i przedwieczornych dzwonw granie,
pejza miasta jak na doni
i dom nasz w oddali.
Cho oczy zajd zami
i bl zawadnie sercem,
powiedzmy sobie: nadzieja jest z nami,
wrcimy tu jeszcze!
Pojedmy prosz do Lwowa...
36

POEZJA
Jadwiga Sibiga

O przebaczenie
Przepraszam Ci, Miasto kochane,
za moj nieobecno,
za wity i poranki rowe,
ktrych nie mog oglda.
Przepraszam ci, dbie,
drzewo mojego dziecistwa,
e nie usid przy tobie
posucha, jak szumi licie.
I ciebie, kukuko wesoa,
co mnie latem witaa, przepraszam,
e odjechaam.
Bez poegnania.
Prosz ci, sonko, co wiecisz nad Lwowem,
i ziemio, na ktrej wyrosam,
niech wasze ciepo serce mi ogrzewa
a do koca.
A wy, gwiazdy wieczoru letniego,
cocie mi byy wrb i natchnieniem,
zrbcie mi miejsce wrd siebie
na znak przebaczenia.
Bd z gry patrzya
na moje Miasto w zieleni
i czeka bd cierpliwie
na dzie i czas, ktry si wypeni.

Wiersze pochodz z tomiku Tam i tu (2004).


Notk o Autorce zamiecilimy w CL 1/03.

PROZA
Ewa Brodzisz-liwicka

MJ SEN
O LWOWIE
S dnie w moim yciu, gdy ogarnia mnie
tsknota za moim ukochanym rodzinnym
miastem. Upyno ju wiele dziesitkw lat,
gdy musiaam je opuci, a nieustannie wracam do niego mylami. Czsto we nie
chodz jego ulicami.
Zapamitaam szczeglnie taki sen.
Id, ja maa dziewczynka, wzgrzami Pohulanki. Jest zielono, cicho, tylko od czasu
do czasu zaszumi drzewa. Nie wiem, dokd id. Jestem sama, ale si nie boj.
Przepenia mnie rado. Mru oczy przed
socem i mam ochot piewa, ale milcz.
Obraz si zmienia. Bielej groby Cmentarza Orlt. Stoj wyprona w zwartym
szeregu, ubrana w szary mundurek. Harcerki? A moe jeszcze zuchy? Kto przemawia. Mwi chyba do nas, e Oni byli tacy
jak my, jeszcze dzieci. Gos rozpywa si.
Ju nic nie sysz, ale wiem, e ja, e my
gdyby trzeba byo walczy tak samo jak Oni,
chwycilibymy za bro.
Ale oto ulica Akademicka. Jestem ju
starsza i id samym jej rodkiem. Czuj si
bardzo maa przy potnych woskich topolach, rosncych wzdu deptaku. Id w stron placu Fredry, a raczej maego placyku,
na rodku ktrego stoi cok otoczony kwiatowymi klombami, na ktrym wygodnie rozparty w fotelu siedzi Aleksander Fredro.
Umiecha si do mnie. Po chwili z byskiem
w oku pyta: Czytaa luby Panieskie?
O Boe! Nie czytaam, a przecie id do
szkoy i to byo zadane na dzi. Jestem
w granatowym szkolnym mundurku z niebieskimi lamwkami na manszetach i niebiesk tarcz nr 574 na lewym rkawie, bo
chodz do szkoy imienia Adama Asnyka
na ulicy Sakramentek. egnam Fredr i id
w kierunku szkoy ulic oziskiego, przecinam Kochanowskiego, a moe to Pisud-

skiego? Ulica Ochronek i szkoa Ntre


Dame. Id i doj nie mog. A nagle jestem na korytarzu szkoy. Panuje ogromny
gwar, a przez wszystkich lubiana dyrektorka, pani Maria Chyliska, usiuje cho troch uciszy rozkrzyczane dziewczta.
Szybko zmieniaj si obrazy przed moimi oczami. Jestem w Parku Stryjskim. Pikny, letni dzie. Cay park tonie w socu.
Karmi abdzie pywajce po stawie.
A moe to kaczki? Mcz si ogromnie t
prb przypomnienia sobie, czy te ptaki byy
due czy mae? Biao-czarne czy biae?
Mnstwo ludzi spaceruje alejkami. Dzieci
graj w serso. Dookoa pomnika Jana Kiliskiego taczy rj bajecznie kolorowych elfw. Woaj do mnie, zapraszaj do taca,
ale ja stoj nieruchomo, jak zaczarowana.
Obok mnie kto mwi ze zdumieniem ta
popatrz, gruszki na wierzbie rosn. Biegn
i ja popatrze na to dziwo. Drzewko o listkach podobnych do wierzbowych, a na gazkach mae, zielone owoce o ksztacie
gruszki. Usiuj sobie przypomnie nazw
tego drzewa, ale mimo ogromnego wysiku
nie mog. Jednak wiem, e takie cudo ronie tylko tu, we Lwowie, w tym wanie
parku.
Znowu zmienia si miejsce i czas. Jestem ju dorosa. Siedz w loy Teatru Wielkiego i czekam na rozpoczcie opery Lohengrin. Jeszcze teatr skrzy si od wiate, jeszcze na sali panuje gwar. Jeszcze ubrani
w wieczorowe stroje mionicy opery szukaj
swoich miejsc, wymieniaj ukony i uwagi,
ale ju powoli podnosi si kurtyna malowana
przez Henryka Siemiradzkiego. Zaczyna
przygasa wiato i rozlegaj si pierwsze
takty wagnerowskiego dziea. Sala milknie.
Jest noc. Id, nie pieszc si, Waami
Hetmaskimi. Krl Jan III triumfalnie podnosi w gr buaw, drug rk trzymajc
cugle wspaniaego rumaka. Gdzie tam gboko pod moimi stopami pynie Petew.
Z oddali docieraj do mnie dwiki akordeonu i piewy. Id w kierunku tych dwikw.
Ale to sawne lwowskie batiary! Stoi ich
dua grupa pod pomnikiem Mickiewicza.
piewaj wesoo i skocznie, koczc swj
wystp piosenkami smutnymi i rzewnymi,
jak ta o Pani Wiszniewskiej, a Wieszcz
w zadumie sucha.
Obraz rozpywa si we mgle i sysz teraz walca. To z hotelu Georgea. Przed hotel

37

Naszym zdaniem

PANUJMY NAD
WASNYM KRAJEM
Prasa doniosa o zadecydowanej ju
sprzeday warszawskiej fabryki samochodw, niegdy FSO, na eraniu oraz Huty Czstochowa Ukraicom. Kiedy produkowano na eraniu warszaw, potem fiata, ostatnio fabryka bya w rkach Daewoo, ktre podobno zbankrutowao. Teraz maj tam dziaa
Ukraicy, co nie wzbudza naszego entuzjazmu, z rnych powodw zreszt. Mamy gboko zakorzenion nieufno do wszelkich
uzalenie gospodarczych z tamt stron
naszych obecnych granic.
Rwnoczenie syszymy, e nasza aktualna ciana wschodnia wykazuje najniszy
poziom gospodarczy w caej UE, gorszy nawet od Rumunii, ktra ma niebawem znale
si w Unii. W TV ogldamy mapki, na ktrych zaznaczono wojewdztwa o najniszym
standardzie, ukadajce si po prawej stronie, z pnocy na poudnie. A co si robi, by
temu zaradzi? Absolutnie nic. Zachodni inwestorzy plasuj si po przeciwnej, lewej
stronie mapy naszego kraju, to znaczy tam,
gdzie do Zachodu najbliej, a rwnoczenie
infrastruktura (poniemiecka, nie bujajmy si!)
na najlepszym poziomie.
Mona wic powiedzie, e przepa midzy Polsk A i B nie jest zasypywana przeciwnie, pogbia si. Przez kilkadziesit lat
PRL (z jej planow gospodark) i III RP nie
powstaa adna koncepcja polepszenia tego
stanu. Na ziemiach zachodnich inwestuj
przede wszystkim Niemcy i inne firmy zachodnie, do Warszawy i Czstochowy wchodz Ukraicy. Nie ma wic nie tylko koncepcji gospodarczej nie wida rwnie strategii politycznej. Nasze obawy o przyszo

zajedaj doroki, wysiadaj z nich wystrojeni ludzie. Jest wielki bal. Stoj w koszulce
nocnej i boso przed wejciem na sal balow, a pikna moja Mama w zotej sukni
z trenem i Ojciec w smokingu. Tumacz mi,
e jak dorosn, to pjd na taki bal, ale teraz
czas na sen. Znw jestem maa i le
w ku, przez kogo utulona i ucaowana.
Jest ranek. Soce wieci wysoko. Czuj na twarzy ciepo jego promieni. Sysz

38

wzrosy, kiedy przeczytalimy o legalizacji napywu sezonowych (?) pracownikw zza poudniowo-wschodniej granicy. Obymy tego
nie poaowali!
Odwiedzilimy przed dwoma laty pastwa
batyckie. Spotkalimy si tam z polskimi dyplomatami, ktrzy opisywali nam rne ciekawe rzeczy, ale nas najbardziej uderzya
taka informacja: oto mieszkacy tych krajw
narzekaj, e midzy nimi a Zachodem jest
wielosetkilometrowa d z i u r a, uciliwa, bo
o zych drogach i braku porzdku. Budowa
lepszej szosy od granicy Litwy do Niemiec
rozbija si o spr midzy dwoma miastami
przez ktre z nich ma przebiega. Wic inwestycja si nie posuwa.
Wielostronne osdzanie takich problemw
nie do nas naley. Pragniemy jednak jako
skromni obserwatorzy (i nie po raz pierwszy)
zwrci uwag: trzeba w najkrtszym czasie
zbudowa trzy autostrady ku naszym obecnym
wschodnim regionom: od Litwy do Niemiec,
od Warszawy w rejon Brzecia i od Krakowa
do Przemyla (czy gdzie obok). I rwnoczenie te trzy arterie poczy wzdu wschodniego kordonu podobn szos wysokiej klasy.
Efekty? Po pierwsze: dostp dla inwestycji zachodnich i krajowych do obszarw
coraz bardziej gospodarczo jaowych, ktre
ulegyby gospodarczej aktywizacji. Po drugie:
usprawnienie midzynarodowego transportu. Na tych obu efektach powinno nam zalee na tyle, by nie powodowa si argumentami, e dzi jest tam ruch niewielki. Wanie
chodzi o to, by mia on szans si zwikszy.
I wreszcie po trzecie: zahamowanie ucieczki
modych ludzi stamtd w inne rejony kraju,
a tym samym powstrzymanie potencjalnego
zasiedlenia pustoszejcych okolic przez ludno napywow ze Wschodu.
Bez tego przegramy wszystko.
Stanisaw Sochaniewicz

dzwony kocielne. To od witego Antoniego. A moe i od Matki Boskiej Ostrobramskiej na grnym yczakowie? Chwila ciszy,
i teraz wyranie sysz dzwony Katedry
aciskiej. I Katedry Ormiaskiej. Z oddali
dociera do mnie inny dwik. Czy to Cerkiew Jura?
Niestety to nie Lww i nie dzwony jego
wspaniaych kociow, tylko dzwonek budzika. Czas rozpocz dzie w Krakowie...

Boena Kostuch

Jesieni 2005 roku w Bibliotece Jagielloskiej w Krakowie pokazana zostaa wystawa Dama z Medyki i Londynu. Lela
Pawlikowska 19011980. Malarstwo, przypominajca twrczo Anieli Pawlikowskiej.
Wczeniej wystaw t mieli moliwo zobaczy mieszkacy Przemyla, a po Krakowie zaprezentowana zostaa w Muzeum
Literatury w Warszawie. Zorganizowao j
Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej, wypoyczajc prace malarki
od rodziny i osb prywatnych, z Muzeum Narodowego w Krakowie, z Biblioteki Jagielloskiej, Biblioteki Narodowej oraz
z Wojewdzkiej i Miejskiej
Biblioteki w Bydgoszczy.
Otwarciu wystawy w Krakowie towarzyszya sesja
powicona twrczoci
artystki, a dr Marta Trojanowska, od lat interesujca si yciem i twrczoci Leli Pawlikowskiej,
opracowaa informator wystawy, wydany przez Muzeum Narodowe Ziemi
Przemyskiej.
Aniela z Wolskich
Pawlikowska pochodzia
z jednej z najbardziej znanych, a zarazem
barwnych lwowskich rodzin, z rodziny, ktra
w kadym eskim pokoleniu wydawaa ciekawe i wane dla polskiej kultury postacie.
Jej matk bya znana poetka Maryla Wolska, babk za Wanda z Monne Modnicka,
nieszczliwa narzeczona Artura Grottgera. W domu Wolskich bywali artyci, poeci,
pisarze... Lela dorastaa wic w atmosferze
przesiknitej kultur i sztuk. Dzieje rodziny Wolskich stanowi zarazem przykad tragicznych losw Polakw yjcych na Kresach. Najstarszy brat Leli, Ludwik, absolwent Szkoy Rolniczej w Dublanach, zosta
zamordowany przez ukraiskich nacjonalistw w 1919 roku. Siostra Leli, poetka Beata Obertyska, w 1940 r. zostaa wywiezio-

na w gb Rosji, skd udao jej si wydosta


wraz z armi gen. Andersa. Osiada w Londynie, tak jak Lela i Micha Pawlikowscy.
Przez zawarte w 1924 r. maestwo z Michaem Pawlikowskim, ostatnim dziedzicem
Medyki, Aniela Wolska wesza do rwnie zasuonej dla polskiej kultury rodziny. Jej te,
Jan Gwalbert Pawlikowski, by historykiem
literatury, zajmowa si polityk i rolnictwem,
uprawia taternictwo, by jednym z pionierw ochrony przyrody. To
dla niego Stanisaw Witkiewicz wznis w Zakopanem Will pod Jedlami.
Lela Wolska rysowaa
ju w czasach panieskich. Na wystawie Dama
z Medyki i Londynu pokazano niewielkie akwarelki
wykonane pomidzy 1918
a 1921 rokiem. Lecz to
m zwrci szczegln
uwag na jej uzdolnienia
plastyczne, i to za jego namow jako hospitantka
zacza uczszcza na
zajcia z rysunku i malarstwa prowadzone w Akademii Sztuk Piknych
w Krakowie przez profesorw Wojciecha Weissa
i Kazimierza Sichulskiego.
W 1925 r. Pawlikowscy zaoyli Bibliotek Medyck, a Aniela czuwaa nad artystyczn stron wydawnictw i czsto ozdabiaa je swymi rysunkami. Na wystawie znalazy si wic ilustracje do opowiadania
Michaa Pawlikowskiego Jagnieszka albo
o Pannie na niedwiedziu, wydanego w 1925
roku jako opus primum przez Bibliotek
Medyck, oraz do Szalecw Boych Zofii
Kossak-Szczuckiej. Zajmujcy si twrczoci Leli Pawlikowskiej dziel j na kilka grup
tematycznych: wykonane owkiem lub
akwarel studia kwiatw i zwierzt, studia
ubiorw, wntrza domu w Medyce, pejzae
zakopiaskie i z okolic Medyki, niezwykle
pikne studia drzew, prace o tematyce reli-

39

Lela Pawlikowska, Autoportret, 1926

MALARKA ZAPOMNIANA

BOENA KOSTUCH, ur. w Krakowie. Studia w zakresie historii sztuki na UJ. Kustosz w dziele rzemiosa artystycznego w Muzeum Narodowym w Krakowie, specjalistka w zakresie ceramiki.

40

Z TARGW WSCHODNICH
PLAKATY

W CL 2/05 na s. 45 w rubryce Wydarzenia pisalimy o wystawie plakatw we


Lwowie i pokazalimy jeden z nich
(z 1937 r.), trzy za omykowo pominlimy. Zamieszczamy je obecnie pochodz z lat 30. i reprezentuj modny wwczas styl Art-Deco. Dotycz Targw
Wschodnich w latach 1928, 1930 i 1938.

Archiwum

gijnej, np. zainspirowane sztuk ludow linoryty z teki Bogurodzica, a take portrety. To
wanie dziki portretom artystka utrzymywaa rodzin podczas pobytu we Woszech w czasie II wojny wiatowej i po osiedleniu si
w Anglii. Na wystawie pokazane zostay przede
wszystkim prace przedstawiajce jej najbliszych ma, dzieci, przyjaci.
Wystawa w Bibliotece Jagielloskiej bya
pierwsz krakowsk prezentacj twrczoci
Anieli Pawlikowskiej. Wczeniej jej prace pokazywane byy w Zakopanem i w Przemylu.
W 1997 r. Muzeum Narodowe w Krakowie
otrzymao w darze od mieszkajcego w Kanadzie Kaspra Pawlikowskiego, syna artystki,
zbir 150 rysunkw i obrazw oraz 153 szkicowniki. Na bazie tej kolekcji jesieni 1997 r.
krakowskie Muzeum Narodowe zorganizowao w Galerii Kulczyckich na Kozicu w Zakopanem wystaw, ktra bya pierwsz polsk
powojenn prezentacj prac tej malarki. Wystawie towarzyszy katalog wiat Leli Pawlikowskiej, opracowany przez pani kustosz
Mart Romanowsk, ze wstpem prof. Jacka
Woniakowskiego, niezwykle ciepo wspominajcego sw ciotk. Wystawa ta pokazana
zostaa rok pniej w Przemylu, a w 2002 r.
zaprezentowano tam 28 prac Pawlikowskiej,
zwizanych z Medyk. Z kolei z t wystaw
zwizana bya publikacja pt. Lela Pawlikowska w Medyce, autorstwa Marty Trojanowskiej,
w ktrej zamieszczono take tekst napisany
przez s. Mari Ludwik Pawlikowsk RSCJ,
crk Leli i Michaa, ktra w 1946 r. wstpia
do zakonu Sacre Coeur. Druga crka, Dorota,
przekazaa w ubiegym roku do przemyskiego
Muzeum trzy rysunki matki, a take cenne
pamitki rodzinne.
Jak zauwaa Marta Trojanowska w ulotce
towarzyszcej wystawie w Bibliotece Jagielloskiej: zarwno twrczo Anieli Pawlikowskiej, jak i jej osoba w peni zasuguj na szersz prezentacj na forum oglnopolskim.
Naley bowiem chocia w czci naprawi
krzywdy moralne wyrzdzone przez histori
przedstawicielom polskich ziemian i przedwojennej lwowskiej inteligencji. Sw postaw yciow i wiernoci ideaom wielokrotnie dowiedli oni swojej prawoci i szlachetnoci.

Stanisaw Sochaniewicz

SEZON PRZED NAMI


POETA

... A tam puka?

PANNA MODA

I c to za nauka?
Serce?

POETA

A to Polska wanie.

Stanisaw Wyspiaski, Wesele

a kilkanacie tygodni rusz wycieczki na wschodniomaopolskie szlaki.


Coraz to wiksza rzesza starszych,
rednich i modych Polakw oczekuje propozycji na zwiedzenie Lwowa, Podola, Pokucia, wschodnich Karpat czy Woynia.
Ronie liczba chtnych do poznania tej
w wikszoci (nie bjmy si stwierdzi obiektywnie) cakiem przecitnej, a w dodatku
zniszczonej krainy, bez porzdnych drg,
wygodnych hoteli i restauracji na znonym
poziomie. Bez eleganckich sklepw lub
atrakcyjnych domw towarowych. I w dodatku z szans na niezbyt sympatyczne
przygody. Czym jest wic ta ziemia, skoro
budzi nieustanne i wzrastajce zainteresowanie?
Zauwamy, e ju od paru pokole nikt
nie uczy modziey o tamtej ziemi. Mao kto
ju zna jej geografi, nie zna nawet nazw
regionw, acuchw grskich, rzek. Dodajmy, e nawet t a m nie ma kogo poza
nielicznymi o to zapyta, bo dzisiejsi mieszkacy mao znaj ziemi, na ktrej yj.
Wiele wiadomoci wybito im z gowy w okresie sowieckim, na zwiedzanie brakowao
pienidzy i... pozwole. Nazwy miasteczek
poza kilkoma to puste dwiki, w dodatku dzi przekrcone. A nike rozeznanie
(w starszym i rednim pokoleniu, moe ju
lepsze w najmodszym) w dziedzinie historii, literatury, sztuki zaciera wiadomo
o wydarzeniach, o szczeglnych miejscach,
zabytkach i historycznych postaciach. Podkrelmy: o n a s z y c h dziejowych wydarzeniach, miejscowociach, zabytkach i postaciach. Po tej stronie granicy wiedza
o tamtej jest zapewne jeszcze gorsza, cho
powody inne.

Dlaczego
wic ludzie chc jedzi i czego oczekuj?
S zapewne dwie gwne motywacje. Pierwsza to odwiedzi ma ojczyzn jeli ju
nie wasn, to rodzicw lub dziadkw, wzbogaci wiedz o swoich korzeniach, o rodzinnych stronach, skonfrontowa z domow
tradycj. I druga motywacja: pozna zabran cz Polski, o ktrej cho niewiele, lecz
zawsze co wiadomo: Lww z yczakowem
i Orltami, Dniestr, Prut i wschodnie Karpaty, Sowacki w woyskim Krzemiecu i Fredro w Rudkach. A moe jeszcze Woodyjowski i Kamieniec Podolski...
Kada z tych motywacji kwalifikuje owe
podejmowane podre niemal jako pielgrzymki. Jednak co je rni od pielgrzymek do synnych europejskich sanktuariw:
Lourdes, Fatimy albo Rzymu, czy od wycieczek do Wiednia, Parya, Londynu lub do
nadmorskich i wysokogrskich kurortw.
Z okien autokaru nie da si podziwia dech
zapierajcych pejzay, egzotycznej rolinnoci, wypieszczonych miasteczek, wstg
autostrad lub miaych wiaduktw (by taki,
ale go zburzyli). Wraenia bd innego typu,
bo wszak oczekuje si czego innego:
p r z e y c i a i z r o z u m i e n i a tamtej
ziemi, polskoci jej historii i kultury, ladw
wydarze i ludzi, a take znanych z opisw
swojskich krajobrazw i przyrody.
Powtrzmy wic: w Maopolsce Wschodniej (jak i w Polsce w ogle) nie ma szlagierw budzcych zawroty gowy, takich jak
Wenecja czy Wezuwiusz, Luwr czy Akropol, Lazurowe Wybrzee czy norweskie fiordy. Nie ma Florencji nad Arno, jest tylko nad
Petwi (w dodatku na szczcie niewidoczn) nasza skromna polska Florencja pamitacie to z Hemara? Co wic z tego musi
wynika dla organizatorw, bo turysta (czy
pielgrzym) oczekuje od nich czego w zamian. Wszak po to si wybiera.
Tyle o popycie. A poda?
Od szeregu lat obserwujemy sami,
a take z licznych opowiada uczestnikw
wycieczki z rnych orodkw, z rnych

41

wycieczek, rnych organizatorw. Bywa, e


czytamy relacje w czasopismach. Trzeba
powiedzie wprost: tylko mao wiadomi turyci s z wycieczek w peni zadowoleni. Co
gorsza, brak wasnej wiedzy i orientacji powoduje bezkrytyczne przyjmowanie czsto
niepenych, niecisych, a czasem celowo
przekrcanych informacji. Za dobr monet
przyjmuj dobr zwiedzanych miejsc oparty na kompetencji albo niekompetecji organizatorw.
Powiedzielimy wyej, e turysta czego oczekuje, gdy wybiera si na zwiedzanie t a m t e j ziemi. Dopowiedzmy: take
my dziaacze towarzystw zwizanych
uczuciowo z tamtymi stronami jestemy
tym gboko zainteresowani. Czego wic
oczekujemy oni i my? To proste: dostarczenia s z e r o k i c h i p r a w d z i w y c h
wiadomoci o zwiedzanej ziemi, gdzie polsko jest na kadym kroku i trzeba j wskazywa. Zapewne nie na wszystkie, ale bodaj na cz organizowanych w tamte strony wycieczek moemy mie wpyw. W jaki
sposb? Poprzez porady i ostrzeenia.
Pierwsza podstawowa porada,
a zarazem ostrzeenie, bdzie nastpujca: sensowne dobieranie przewodnikw.
Mamy bulwersujce relacje z przypadkw,
gdy organizatorzy korzystali z niepolskiej
obsugi. atwowierny uczestnik powraca
z takiej wycieczki nafaszerowany informacjami, e wszystko to, czym si tamta ziemia chlubi, to dzieo Ukraicw, Niemcw
i Austriakw. Na zwrcon uwag mg si
o Polakach dowiedzie... w kontekcie akcji
Wisa (fakt autentyczny). Nawet polskiego
brzmienia nazw moe nie usysze (typu:
Oeko).
Czy my stajemy na wysokoci zadania?
Bywa, e tak, ale czasem... przypadkiem.
Oto w pewnej wycieczce z jednego z miast
RP wzio udzia szczliwym trafem kilkoro znakomitych entuzjastw, ktrzy szeroko
niezalenie od rutynowych objanie
przybliali wspuczestnikom na zmian
geografi regionu i jego histori, dane
o mijanych miejscowociach i wasne wspomnienia. Uczestnicy byli wzruszeni i zachwyceni. Taki zbieg okolicznoci jednak rzadko
si powtarza.
A przecie jest o czym mwi nie tylko
przy zwiedzaniu takiego czy innego obiek-

42

tu. Take po drodze: najpierw wyjani geografi i skomplikowan histori. A potem


oto przykady najprostsze i najblisze: ju
jadc z Przemyla w stron Lwowa warto
wyjani, czym wyrnia si w polskiej kulturze Medyka (w swoich bliskich zwizkach
ze Lwowem); e Mociska to okolica z do
liczn polsk ludnoci (zaraz obok le
znane Strzelczyska), a take kolebka Redemptorystw w Polsce; i dlaczego Wisznia
jest Sdowa, a Grdek Jagielloski. Mijajc
Zimn Wod wypada wspomnie o urodzonym tam Mikoaju Spie-Szarzyskim, uwaanym obecnie za jednego z czoowych
poetw polskiego renesansu. I tak na kadej trasie, w kadej okolicy. Bo t o P o l s k a w a n i e (czy pamitamy, e ojciec
autora tych sw przyby do Krakowa z podlwowskiej Bbrki?! Te warto przypomnie).
Takie i inne wiadomoci podajemy ju
dwunasty rok w CracoviaLeopolis. Wanie po to, eby o tym wiedzie i z tego
korzysta. Bo jak inaczej w stronach, gdzie
prawie kady kamie t c h n i e p o l s k o c i przeciwstawi si prymitywnej
propagandzie niepolskich przewodnikw?
Niezwykle wanym przykadem
kultury i cywilizacji redniowiecznej Europy
zachodniej z ktr Polska zwizaa si
w rezultacie przyjcia chrzecijastwa w wydaniu aciskim i staa si jego wschodni
rubie na styku ze wiatem rusko-bizantyskim (a chwilami mongolskim) s redniowieczne gotyckie kocioy oraz ksztaty
miast, takie same we wschodniej Maopolsce, jak i w zachodniej, i w Wielkopolsce, na
lsku czy Mazowszu. Spotykamy to nie
tylko we Lwowie i Drohobyczu, w Samborze, Stryju lub Koomyi, ale i w licznych rednich i maych miasteczkach. Ostatni tak rozumiany bastion Zachodu to Kamieniec
Podolski, ze swym Rynkiem Polskim i gotyck katedr. Nie wypada wic przejedajc przez jedno czy drugie miasteczko
dajmy na to malutkie Podhajce nie zatrzyma si na 15 czy 20 minut i nie pokaza
wspaniaego, cho zmasakrowanego przez
wandali XX wieku pnogotyckiego kocioa. Bo i ten rynek, i ten koci wi owo
podolskie miasteczko poprzez Lww
i Krakw z Rzymem i Paryem, a nie
z Bizancjum i Kijowem. Bez wzgldu na to,
co tam pniej nabudowano...

Kto zna zamek w Pomorzanach?

nawet wie, co to Czarnohora i Gorgany, nie


mwic o innych jeszcze acuchach, lub
o pasmach wzgrz Miodoborw (z uroczym
przeomem Zbrucza) czy wschodniego Roztocza z gbokimi dolinami tu-tu koo Lwowa. A uzdrowiska nie tylko Truskawiec,
take Niemirw, Szko czy prawie mityczne
Kosw lub Konopkwka...

Archiwum

Mona mnoy i mnoy takie przykady. Jaka znakomita okazja bdc w Jazowcu po zwiedzeniu sanktuarium niedawno
beatyfikowanej Matki Marceliny Darowskiej,
ktra tam zaoya zakon Niepokalanek
by odnale grb Mikoaja Gomki, chluby
polskiej muzyki XVI wieku. Albo mijajc po
drodze z Kamieca Podolskiego do Buczacza Dwiniaczk przypomnie, e to tam
wanie osiad po powrocie ze zsyki do Rosji
i powoa do ycia zakon ss. Marianek (obecnych dzi i w Krakowie, na Podgrzu) arcybiskup Alojzy Feliski, wyniesiony na otarze przed trzema laty na krakowskich Boniach. A przejedajc przez Kosw zwiedzi pozostae jeszcze pawilony synnego
zakadu doktora Apolinarego Tarnawskiego.
Bo to wszystko t o P o l s k a w a n i e ...
lady polskiej historii i kultury w Maopolsce
Wschodniej s nie mniej wyraziste ni
w Krakowskiem czy na Kujawach, ale ujawnianie ich wanie tutaj jest w a n i e j s z e
ni w dzisiejszej Polsce.
A gry? Wikszo Polakw (take tych
zamieszkaych u ich stp) nie bardzo ju

BEZECESTWA
Historia, czy cilej historia kultury, to
te ycie codzienne, obyczaje. Duo na ten
temat pisuje w krakowskim Dzienniku Polskim Micha Roek, badacz dziejw Krakowa. W nrze 283/98 ukaza si jego artyku
Mapy, gamratki, kortezanki a wszystkie te
okrelenia oznaczaj prostytutki gdzie
opowiada o dawnych krakowskch domach
publicznych, prostytutkach itp. Znalelimy
tam oczywicie take odniesienia lwowskie,
co skwapliwie przepisujemy. Oto:
[...] w ksigach przyj do prawa miejskiego (Libri iuris civilis) pod rokiem 1479
zanotowano, i prawo miejskie krakowskie
nabya Katarzyna Ormianka meretrix Leo-

Wiemy z wasnych obserwacji,


e uczestnikw wycieczek-pielgrzymek interesuj wszelkie wiadomoci o polskich
dziejach i kulturze, o geografii, nawet te
drobne, szczegowe. Oczekuj ich, wicej
one ich gboko satysfakcjonuj, dostarczaj szczeglnych przey. Opisywanie tylko jednego, drugiego czy dziesitego kocioa nie wystarczy to mona przeczyta
samemu w coraz liczniejszych przewodnikach. N i e w y s t a r c z y wymienienie najbardziej znanych miejscowoci, wydarze,
zabytkw i postaci naszej historii i kultury.
Wana jest caa otoczka bo tam prawie
kady kamie tchnie polskoci. Take wic
geograficzna, przyrodnicza, geologiczna
(bogactwa naturalne!), a nawet anegdotyczna. Przekazywanie wic takich informacji jest
zwykym obowizkiem. Ludzie po to tam
jad, cho nie znajd atrakcji na miar wiey Eiffla, Akropolu czy Wezuwiusza.
Zblia si nowy sezon. Czas to przemyle. W Warszawie, Wrocawiu, Gdasku,
w Poznaniu, Szczecinie, Lublinie, Gliwicach...
poliensis (eufemistycznie tumaczc prostytutka lwowska). [...]
Nieco dalej znajdujemy wierszyk Jana
Andrzeja Morsztyna, ktry ju kiedy cytowalimy, nie cakiem jednak rozumielimy
jego sens. Teraz jest ju jasne, wic cytujemy po raz drugi:
Kto nowicjat odprawi w Lublinie
Na Czwartku, kto wie, jakie gospodynie
w Warszawskiej Baszcie, Na Mostkach
we Lwowie,
Co za szynk w Smoczej Jamie przy Krakowie...
Autor artykuu wyjania, e w Smoczej
Jamie (!) by dom publiczny, domylamy si
wic, co musiao si znajdowa we Lwowie
N a M o s t k a c h. Tylko gdzie to byo?

43

SYLWETKI

Edmund Riedl III

Edmund Riedl II

Edmund Riedl I

BYO TRZECH
EDMUNDW
Trzech byo Edmundw w rodzinie Riedlw,
zaoycieli, wacicieli
i potomkw znanej, pachncej kaw i wspomnieniami lwowskimi firmy
Edmund Riedl Skad
Towarw Kolonialnych,
Win i Nasion. Prowadzia ona na terenie Lwowa
poza central przy ul.
Rutowskiego 3 cztery
sklepy filialne, prosperujce znakomicie do wojny 1939 r.
Ostatni z Edmundw
zmar
w
Krakowie
w roku 1994 (urodzony
1918). Mia kontynuowa
sag zacnego rodu kupcw-patrycjuszy, ktrzy
w uczciwym handlu
i przemyle widzieli gwn dwigni dobrobytu
wasnego, miasta Lwowa
i caego kraju. Edmund I
zaoy firm w 1880 r.
i ugruntowa jej pomylno we wasnej, okazaej kamienicy wybudowanej przy ul. Teatralnej
(pniej Rutowskiego)
nr 3. Rodzina bya liczna
szecioro dzieci, w tym
3 synw Edmund, Kazimierz i Tadeusz, ktrzy
rozbudowali przedsibiorstwo handlowe
w latach 19201939 z myl o dalszej ekspansji na terenie COP oraz poudniowo-wschodniej Polski.
Wojna 39 i pierwsza okupacja sowiecka zniszczyy firmow sie sklepw i spowodoway przedwczesn mier Edmunda II
w 1940 r., powtrna za z pocztkiem

44

roku 1945 przyniosa aresztowanie przez


NKWD i deportacj Kazimierza do agru
w Krasnodonie, skd zwolniony po roku powrci pywy do Lwowa, aby niebawem
w panice ekspatriowa si do Gliwic i kolejno do Krakowa. Zmar tam w 1957 r.
Pozosta i przetrwa w Krakowie syn
trzeci Edmund, w Bielsku-Biaej za osiad
ostatni z braci Tadeusz, dr praw (zm. 1969).
Po ukoczeniu w Krakowie po wojnie
Akademii Ekonomicznej Edmund III ostatni, wraz z on Sabin, rwnie niedosz
absolwentk lwowskiej AHZ rozpoczli
z koniecznoci zastpcz prac w nowych
specjalnociach. Dr Sabina Riedlowa ukoczya medycyn i jako ordynator okulistyki
w szpitalu w Krakowie-Witkowicach doczekaa emerytury. Edmund za obj najpierw
stanowisko dyrektora w wybudowanym po
wojnie Domu Seniora Naftowca, a nastpnie pozostawa w subie zdrowia w krakowskim ZOZ-Krowodrza. W pracy zastpczej
cae ycie, a po przedwczesny zgon w 76
roku ycia.
Trzecie i kolejne pokolenia Riedlw znakomicie poszerzyy swe horyzonty yciowe.
Pracuj w dyscyplinach naukowych, interesuj si literatur, teatrem i sztuk. Pracuj
take dla Lwowa wsplnie z rodakami zrzeszonymi w TMLiKPW.
Syn prawnika Tadeusza, imieniem rwnie Tadeusz*, zosta profesorem entomologii na Uniwersytecie Gdaskim. Jego szeroko rozgaziona rodzina doczekaa si
w szstym pokoleniu 3 wnukw, noszcych
nazwisko Riedl Bartosza, Krzysztofa
i Marcina. Sekunduje im rwienik, wnuczek
Tomasz, syn jedynej crki Edmunda III oraz
Sabiny. Czy zawodowa historia pozwoli im
w przyszoci odbudowa saw rodu Riedlw we Lwowie...?
Pozosta w Miecie naszej modoci pikny grobowiec rodzinny na Cmentarzu yczakowskim. Spoczywaj w nim snem
wiecznym przedstawiciele linii eskiej
i mskiej pierwszej oraz drugiej generacji
Edmundw, a take przygarnity po ssiedzku, zmary w 1945 r. znakomity matematyk
Stefan Banach, wojenny przyjaciel rodziny.
W drugim grobowcu Riedlw na Rakowicach w Krakowie obecnie pochowany zosta Edmund Ostatni, wsplnie z ojcem
Kazimierzem...
* * *

Micha Czapski

PROFESOR
STEF
AN BR
Y
A
STEFAN
BRY
YA
Nie by lwowianinem z urodzenia, ale ze
Lwowem i jego Politechnik zwiza si na
wiele lat. W tym roku przypadnie 120. rocznica jego urodzenia, przed dwoma laty mina 60. rocznica mierci.
Niniejszy tekst jest skrtem artykuu zamieszczonego w Fundamentach w 1986 r.
Wybudowany w 1932 r. wedug projektu i pod nadzorem profesora Stefana
Bryy Prudential w Warszawie mia 16
piter i 65,6 m wysokoci. Fundamenty
i dwie dolne kondygnacje wykonano
w elbecie, wyej powsta szkielet stalowy. By to w owym czasie d r u g i c o
do wielkoci obiekt w Europ i e i wielki sukces Profesora.
Z waniejszych, zaprojektowanych przez
Bry obiektw stalowych, to poza Prudentialem: w 1929 r. most drogowy na Sudwi pod owiczem pierwszy na wiecie
o konstrukcji spawanej: w 1930 r. 15-pitrowy Urzd Skarbowy w Katowicach: w latach
193335 Dom bez kantw przy Krakowskim Przedmieciu w Warszawie; w Krakowie obetonowany szkielet stalowy Biblioteki
Jagielloskiej i wiele innych.
Stefan Brya urodzi si w 1886 r. w Krakowie w rodzinie inteligenckiej (ojciec by
profesorem gimnazjum). W 1908 r. ukoczy studia na Wydziale Inynierii Ldowej
Politechniki Lwowskiej, w 1909 r. doktoryzowa si i zosta docentem. Treci jego

Dzwocie po Nich cmentarne i narodowe dzwony, dzwocie goszc, jak ongi


na rycerskich pogrzebach i tablicach nagrobnych historyczn prognoz: ... EX OSSIBUS
NOSTRIS ULTOR**...
Dr Tadeusz Krzyewski
(ssiad rodziny Riedlw z ul. Rutowskiego 1)
* Autor ksiek wspomnieniowych o Lwowie.
** Z koci naszych powstanie mciciel.

pracy doktorskiej i rozprawy habilitacyjnej bya statyka. Wprowadzi zupenie


nowe pojcia przestrzennych powierzchni wpywowych, stosowane do dzi
w projektowaniu mostw
elbetowych, i pierwszy
prbowa rozwiza zagadnienie bryy wpywowej. Jako stypendysta PAU studiowa
w Charlottenburgu, w paryskiej Szkole Drg
i Mostw, odby praktyki w Kanadzie, Niemczech, Francji, Anglii, w Nowym Jorku, Chicago, Detroit.
W 1921 r. S. Brya otrzyma nominacj
na profesora budowy mostw na Politechnice Lwowskiej. Z Warszaw zwiza si
trzynacie lat pniej, gdy zosta rwnie
profesorem na Wydziale Architektury tamtejszej Politechniki. Pracowa jednak nadal
na Politechnice Lwowskiej i, aby sprosta
zadaniom na dwch uczelniach, na trasie
LwwWarszawa korzysta prawie wycznie z komunikacji lotniczej.
Ju w latach 190809 w Czasopimie
Technicznym we Lwowie ukazay si pierwsze prace naukowe Stefana Bryy. Opublikowa cznie ponad 250 prac-dysertacji,
artykuw naukowych i sprawozdawczych,
reportay. Zaskakiwa wiat techniki nowym
spojrzeniem na statyk stosowan, na prac konstrukcji stalowych... Jego publikacje
byy poprzedzone mudnymi dociekaniami
teoretycznymi, badaniami laboratoryjnymi,
obserwacjami na budowach i nadzorem nad
realizacj wasnych projektw.
Cech szczegln Stefana Bryy bya umiejtno gromadzenia wok siebie ludzi o wysokich
walorach intelektualnych. Jego zapa i energia
pobudzay innych do pracy twrczej. We Lwowie
by to np. Alfons Chmielowiec. Pozostawa w kontakcie z najwybitniejszymi postaciami w dziedzinie
teorii lwowianami Thulliem, Huberem...

By nie tylko znakomitym konstruktorem,


wynalazc, nowatorem by te patriot oraz
odwanym dziaaczem spoecznym i politycznym. W czasie okupacji niemieckiej prowadzi
w Warszawie wykady dla studentw na tajnych kompletach. Jego energii i odwagi nie
umniejszyo nawet pierwsze aresztowanie.
Powtrnie aresztowany przez gestapo,
zosta rozstrzelany 3 grudnia 1943 r.
Micha Czapski

45

KRYSTYNA WGIER-MAKSYMOWICZ
Skrt wspomnienia siostry, dr Aliny
Wgier-Grzegockiej, przy wsppracy Olgi
Kostek.
Urodzia si we Lwowie 17 lipca 1929
roku, bya crk Adama i Stefanii z Chronowskich. Rodzice po ukoczeniu studiw
przenieli si do miasteczka Prozoroki przy
granicy polsko-rosyjskiej, gdzie ojciec zosta kierownikiem szkoy. Tam Krystyna rozpocza nauk. Rok 1939 zmusi rodzin do
ucieczki przed Rosjanami i wraz z rodzinami wojskowymi dotarli a na otw*. Dziki
temu uniknli wywzki na Sybir, natomiast
wywieziona zostaa rodzina jej matki.
W Rydze kontynuowaa nauk. Z chwil
wkroczenia wojsk niemieckich rodzina wrcia do Lwowa. Tu przetrwaa okupacj,
uczc si i bdc czniczk AK.
Zdaa matur w polskiej szkole nr 18,
przemianowanej potem na nr 30 (dyrektorem by tam jej ojciec, Adam Wgier). Bya
to jedna z trzech we Lwowie szk poza
nr 10 i 24 z polskim jzykiem nauczania.
Rozwizana, nie doczekaa si dotd monografii, nawet w archiwach Lwowa brak
o niej wzmianki.
W 1951 roku ukoczya Akademi Medyczn i rozpocza dug zawodow, naukow i dydaktyczn dziaalno. Naprzd
jako lekarz w wiejskim szpitaliku w powiecie
mociskim, by w 1953 roku przenie si do
Lwowskiego Naukowo-Dowiadczalnego
Instytutu Mikrobiologii i Epidemologii dawnego Instytutu Weigla, ktrego dyrektorem
by wtedy prof. Henryk Mosing. Badaa m.in.
wody mineralne Morszyna, Truskawca**,
Schodnicy. Rwnoczenie od roku 1963
kierowaa laboratorium Stacji Sanitarnej
w Odessie, bdc take a do roku 1984
kierownikiem laboratorium mikrobiologii
Odesskiego Naukowo-Dowiadczalnego
Instytutu Mikrobiologii.
W 1968 roku obronia prac naukow
i uzyskaa tytu docenta. W latach 198294
kierowaa Laboratorium Immunologii w lwowskim Instytucie Grulicy, dzielc si z lekarzami i studentami take z RP swoj
wiedz i dowiadczeniem. Dorobek naukowy Krystyny Wgier-Maksymowicz to take

46

5 wynalazkw, 16 projektw racjonalizatorskich, 6 monografii i 150 publikacji naukowych po polsku, angielsku i niemiecku, to
take uczestnictwo w 12 midzynarodowych
konferencjach.
Krystyna Wgier-Maksymowicz bya
czonkiem Stowarzyszenia Lekarzy Polskich
przy TKP we Lwowie, a take zaoycielk
i przez 4 lata wiceprezesem Lwowskiego
Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Bdc ju
na emeryturze wyjechaa do RP, do syna
w Warszawie. Dalej, mimo choroby, uczestniczya czynnie w zjazdach lekarzy w Polsce, pisaa do Biuletynu Wsplnoty Polskiej
w Warszawie, m.in. o zasuonych polskich
mikrobiologach prof. H. Mosingu i prof.
R. Weiglu, o szkole polskiej nr 30 we Lwowie***, o ladach polskoci na Wschodzie.
Za t ostatni dziaalno zostaa przyjta
do Unii Lekarzy-Pisarzy.
Zmara 17 lipca 2005 roku. Odszed
naukowiec i spoecznik, patriotka i ordowniczka polskoci na Kresach, mdry i dobry
Czowiek.
*

17 wrzenia o godz. 2.00 rano KOP wyda


polecenie, by rodziny wojskowe uciekay. Na
otwie powsta obz dla wojskowych i ich rodzin.
** Stwierdzia, e w wodach mineralnych Truskawca mineralizacja spada do 50% stanu
przedwojennego.
*** Artyku o szkole nr 30 by jak donosi Autorka
wspomnienia przeznaczony do druku w naszym kwartalniku. Chtnie go zaprezenujemy.

Z TAMTEJ
STRONY
HOD ZOONY
POMORDOWANYM
Nieopodal Pieniak, dbr nalecych do
1939 r. do rodziny Cieskich, bya wie Huta
Pieniacka zamieszkana przez 1200 Polakw.
W 1943 r. staa si miejscem schronienia dla
uciekinierw z pobliskich polskich wsi Hucisko
Pieniackie i Houbica-Pieniak oraz z Woynia
przed rzeziami dokonywanymi przez ukraiskich nacjonalistw. We wsi zorganizowana
bya samoobrona i sta oddzia AK.
28 lutego 1944 r. 600-osobowy pododdzia ukraiskiej 14 dywizji SS Galizien
ostrzela wie z modzierzy i broni maszynowej. Zaskoczonych mieszkacw zamknito w kociele, a po zrabowaniu zabudowa
spdzono do stod i drewnianych domw.
Wszystkich spalono. W czasie pacyfikacji
zgino okoo 1000 osb. Pozostaoci zabudowa zniszczono, wie znikna z mapy
wiata. Po 61 latach, 21 padziernika 2005
roku, dziki staraniom ocalaych mieszkacw, Ambasady RP na Ukrainie, Konsulatu
Generalnego RP we Lwowie, Rady Ochrony Pamici Walk i Mczestwa oraz przyzwoleniu miejscowych wadz Brodw, odbya si uroczysto, podczas ktrej celebrowano aobn msz w. oraz odsonito
i powicono nadzwyczaj skromny, lecz bardzo wymowny pomnik z kamienia. Na krzyu napis w jzyku polskim i ukraiskim:
Pamici
spoczywajcych tu
okoo 1000 Polakw,
mieszkacw wsi
Huta Pieniacka
i okolicznych miejscowoci
zamordowanych
28 lutego 1944 r.
Spalona wie przestaa istnie.
Niech spoczywaj w pokoju
Rodziny i Rzd
Rzeczypospolitej Polskiej
2005

SOWNIK
GEOGRAFICZNO-HISTORYCZNY
JABONICA
Wie w pow. nadwrniaskim, wojew. stanisawowskim. Pooona w Karpatach, przy przeczy Jabonickiej (lub Tatarskiej), dzielcej Gorgany i Czarnohor. Ley nad potokiem Jabonica, dopywem Prutu. Po stronie wsch. szczyt
Magura (1270 m npm.), po zach. szczyt Siemczuk (1091 m npm.). Przez wie prowadzi stary
trakt z Delatyna na Wgry. Parafia rzym.kat. znajdowaa si w oddalonym o 5 km Delatynie, parafia gr.kat. w miejscu.
O historii wsi nic nie wiadomo poza tym, e
w 2. poowie XIX w. bya wasnoci Zakadu Kredytowego Ziemskiego.
We wrzeniu 2005 r. arcybiskup lwowski kard.
M. Jaworski powici w zaoonym wczeniej
w Jabonicy Orodku Caritas-Spes kocil pw.
w. Zygmunta Gorazdowskiego (pierwszy koci
pod wezwaniem tego witego).
JANW
Pooenie. Miasteczko w pow. grdeckim,
wojew. lwowskim, 18 km na pn.wsch. od Grdka
Jagielloskiego. Pooone na Roztoczu, na wys.
316 m npm., u stp Gry Krlewskiej i gry Prchnik, nad rzek Wereszyc, ktra we wsch. czci
obszaru tworzy duy staw. Przez miasto przechodzi trakt ze Lwowa do Jaworowa, niegdy
odcinek drogi czcej Lww z Warszaw. Parafie obu wyzna na miejscu.
Historia. Pierwotnie bya to wie Zalesie,
naleca do dbr krlewskich. W 1611 r. dzierawca wsi Jan Abdank Swoszowski, pisarz ziemski lwowski, uzyska od Zygmunta III przywilej na
lokacj na jej gruntach miasta na prawie magdeburskim. Powstao miasto otoczone waami, z duym czworoktnym rynkiem, ktre stao si siedzib starostwa. Krl obdarzy je przywilejami rwnymi przywilejom kwi i ustanowi dwa jarmarki
roczne: na Wniebowstpienie Paskie i na w.
Michaa, oraz targi sobotnie. W 1614 r. Jan Swoszowski i jego ona Elbieta erygowali parafi
rzym.kat. przy istniejcym ju kociele. W czasie
buntu Chmielnickiego w 1648 r. Janw zosta

47

Po obu stronach kamienne tablice z nazwiskami okoo 400 osb, ktre udao si
ustali. Pomnik stoi na niewielkim wzniesieniu, otoczony symbolicznym kamiennym fundamentem, symbolizujcym miejsce, gdzie
sta koci.
Na uroczysto przybyli przedstawiciele
rodzin pomordowanych, rodacy z Polski,
Ambasador RP na Ukrainie Jacek Kluczkowski, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamici Walk i Mczestwa Andrzej Przewonik, admira Ryszard ukasik, zastpca szefa
Biura Bezpieczestwa Narodowego, wiceprezes Instytutu Pamici Narodowej prof.
Kulesza, Polacy ze Lwowa i innych miejscowoci, harcerze. Obecny
by te przewodniczcy
Rady Powiatu Brody, Nazar Kortyszyn. Chr Lutnia przy UTW we Lwowie
wykona kilka pieni.
aobn msz w. celebrowa ks. Leszek Pankowski. W wygoszonej
homilii powiedzia m.in., e
mieszkacy Huty Pieniackiej zawiadczyli budujc
tu koci, modlc si
i pracujc, e ycie jest
mocniejsze. Pamitali sowa Chrystusa: Nie bjcie
si tych, ktrzy zabijaj
ciao, duszy zabi nie
mog. Z t wiar przechodzili do innego wiata. Oni yj w Bogu.
Wierzyli w to ycie, ktrego nikt nie potrafi
odebra.
Po mszy witej Wadysaw Bkowski,
jeden z yjcych mieszkacw wsi, wypowiedzia znamienne sowa: Moi drodzy! Czas
goi rany, zarwno fizyczne, jak i te bardziej
bolesne, zranienia psychiki. Po 61 latach
zatara si ostro doznanych krzywd. Pozostaa jednak pami i walka o jej zachowanie. Dlatego podjlimy starania o materialne zachowanie pamici o wsi Huta Pieniacka i o jej mieszkacach.
Ambasador RP na Ukrainie Jacek Kluczkowski w swym wystpieniu podkreli:
W moim przekonaniu pami nie jest zwrcona przeciwko komukolwiek, przeciwko narodowi ukraiskiemu. Odwrotnie, pozwala
z wielkim trudem budowa pojednanie z nowymi pokoleniami narodu ukraiskiego,

48

oparte na prawdzie. To pojednanie jest nam


potrzebne nie tylko dlatego, e odczuwamy
moraln powinno wybaczenia swoim winowajcom. To pojednanie jest nam potrzebne dla przyszoci.
Konsul Generalny RP we Lwowie Wiesaw Osuchowski w swojej wypowiedzi nawiza do sw Stefana eromskiego, pisarza z jego rodzinnej Kielecczyzny: Trzeba
czasami rany rozdrapa, by si one zabliniy. Trzeba przywraca prawd, bo tylko
droga przez prawd wiedzie do pojednania
zaznaczy W. Osuchowski. Przypomnia
tie sowa Ojca witego Jana Pawa II,
ktre tak bardzo odpowiaday wanoci
chwili: Czas ju oderwa
si od bolesnej przeszoci. Niech dziki oczyszczeniu pamici historycznej wszyscy bd gotowi
stawia wyej to, co jednoczy, ni to, co dzieli.
Przewodniczcy Rady
Rejonowej Brodw N. Kortyszyn powiedzia m.in.:
Pami o tych, ktrzy tu
zginli, bdzie wiecznie
ywa. To, e rodziny ofiar
s teraz tutaj, zawdziczamy przemianom politycznym, ktre zaszy w naszym pastwie, oraz organizatorom tych uroczystoci. Nie jest to uroczysto
wesoa jest aobna, ale dobrze, e ma
miejsce! (...) Pami o ludziach, ktrzy tu
mieszkali, pracowali, chcieli pracowa, bdzie wiecznie ywa w sercach ich najbliszych oraz wszystkich nas.
Przemwienie wygosi rwnie Andrzej
Przewonik, sekretarz generalny ROPWiM,
ktry podkreli: Dzi speniamy nasz chrzecijaski obowizek. Czynimy to powodowani obowizkiem pamici o naszych przodkach i ich dramatycznych losach. Huta Pieniacka i wiele innych podobnych miejsc na
tej ziemi staa si i na zawsze pozostanie
symbolem straszliwej zbrodni; zbrodni wojennej i zbrodni przeciwko ludzkoci. Jestemy tu po to, by o tym przypomnie. Powiedzie, e pamitamy i nie zapomnimy. Mwic o tym, nie czynimy tego z chci zemsty, ale z potrzeby prawdy i w poczuciu
sprawiedliwoci. Potrzebne to dzi Polsce

i Ukrainie, nam wszystkim, ktrzy maj prawo oczekiwa, i pknie wreszcie przeklty
krg wzajemnej nieufnoci, krg krzywdy
i cierpienia. (...)
Szanowni Pastwo! My, Polacy i Ukraicy, tworzymy dzisiaj rodzaj szczeglnej
wsplnoty. Wsplnoty zagroonej przez le
pojmowan pami o wydarzeniach z przeszoci oraz przez uprzedzenia wyrose
z nacjonalizmu. Ta uroczysto to moment
oczyszczenia pamici historycznej. Podkrelenie naszej gotowoci do stawienia wyej
nad wzajemnymi uprzedzeniami tego, co
naprawd nas jednoczy. Czynimy to, by
razem budowa przyszo opart na wzajemnym szacunku, zrozumieniu, na braterskiej wsplnocie, wsppracy i autentycznej
solidarnoci obu naszych narodw Polakw i Ukraicw.
Tym, ktrzy na zawsze pozostan w tej
powiconej dzi ziemi, mwimy, aby spali
w pokoju. Polska o nich nie zapomniaa. Dzi
oddaje im hod i przywraca do wiadomoci
i pamici narodowej Polakw. Tu, na tym
miejscu, pozostaje cz naszych dramatycznych dziejw, naszej narodowej dumy,
pozostaj prochy naszych obywateli, naszych bliskich. Powierzamy je dzisiaj w rce
obecnych mieszkacw tej ziemi z nadziej, e przynios owoc pojednania i wzajemnego przebaczenia.
Wszyscy obecni byli niezmiernie wzruszeni i mimo wszystko szczliwi, e prawdzie staa si zado. Powicony pomnik
uton w kwiatach i wiecach. Niezliczona
ilo zniczy pona spokojnym i trwaym
wiatem pamici.
Teresa Dutkiewicz

spustoszony przez Kozakw i Tatarw. Zniszczeniu uleg take koci parafialny. Ocalao tylko
1012 domw. Lustracja z 1661 r. przedstawia
opakany stan miasta.
Janw by jednym z miejsc, gdzie lubi przebywa krl Jan III, ktry osadzi w nim jecw
tureckich. Za jego panowania odbudowano way
miejskie oraz zbudowano ratusz i kramy w rynku.
W 1693 r. krl zatwierdzi istniejcy tu cech szewski. Na pocztku XVIII w. Janw dowiadczy
kolejnych zniszcze podczas wojny pnocnej.
Ostatnim starost janowskim by gen. Andrzej
Mokronowski. Po jego mierci w 1784 r. Janw
zosta wczony do austriackich dbr rzdowych.
W 1868 r. majtek nabya spka Simundta i Kirchmayera, od ktrej odkupi go namiestnik Galicji
Agenor Gouchowski. Po nim odziedziczy Janw
jego syn Agenor Maria Gouchowski, austro-wgierski minister spraw zagranicznych. W 1893 r.
zrezygnowa on czasowo ze suby dyplomatycznej i zaj si administracj swoich majtkw.
W tym czasie ze wzgldu na pikne pooenie
i otaczajce miasto lasy pene rzadkich rolin
Janw zyska status stacji klimatycznej, a po
wybudowaniu linii kolejowej ze Lwowa w 1901 r.
sta si jedn z najchtniej odwiedzanych miejscowoci letniskowych w Galicji. Na pocztku
I wojny wiatowej w toku walk miasto zostao
zniszczone. W okresie midzywojennym szybko
podnoso si z upadku i nadal byo jednym
z najbardziej ulubionych letnisk podlwowskich.
W XIX w. przez pewien czas dziaaa w Janowie fabryka wysokogatunkowych wdek: winiaku i maliniaku. Bya tu take mydlarnia i fabryka
wapna. Z tutejszych wyrobw rzemielniczych
szerzej znane byy wyroby tokarskie.
Zabytki. Koci parafialny pw. witej Trjcy, konsekrowany w 1774 r. Ceglany, tynkowany,
fundamenty i krypty z kamienia. Jednonawowy,
z niszym i wszym od nawy prezbiterium oraz
wieloboczn krucht. Fasada jednokondygnacyjna, ze szczytem w czci rodkowej, flankowanym przez nisk attyk i wieyczki. Wntrze pokryte iluzjonistycznymi freskami, wykonanymi
przez Macieja Millera przed 1774 r.: w prezbiterium Wniebowzicie MB i wite niewiasty Starego i Nowego Testamentu; na sklepieniu nawy
Chrystus na tronie otoczony symbolami Ewangelistw. W otarzu gwnym znajdowa si syncy
askami obraz Matki Boskiej z Dziecitkiem (typu
MB nienej) z 1. poowy XVII w.
W krypcie kocioa pochowana zostaa
w 1759 r. matka krla Stanisawa Augusta, Konstancja z Czartoryskich Poniatowska.

49

NAUCZYCIELE
SPOTKALI SI
W MOCISKACH
W Mociskach, na terenie tamtejszej
polskiej Szkoy nr 3, odbyo si w padzierniku 05 kolejne posiedzenie Zjednoczenia
Nauczycieli Polskich nU., poczone z seminarium dyrektorw szk polskich wojewdztwa lwowskiego i chmielnickiego (poskirowskiego przyp. red.). Do nowej piknej szkoy przybyy rwnie PP. przedstawicielki Kuratorium Owiaty z Mocisk, Pani
konsul RP we Lwowie B. Dobosz, Pani dyr.
K. Gsowska ze Stow. Wsplnota Polska
w Krakowie, Pani prezes E. Chmielowa
z FOPnU., Pani red. T. Dutkiewicz.
Pani dyrektor szkoy w Mociskach T. Teterycz podzikowaa Senatowi RP i Wsplnocie Polskiej za wspaniay dar szko
(gdzie ju od 2 lat ucz si polskie dzieci),
doskonale wyposaone gabinety komputerowy, jz. polskiego i ukraiskiego, aowaa jednak e brak na razie wyposaenia
w gabinetach do fizyki i chemii. Opowiedziaa
rwnie o osigniciach uczniw w olimpiadach tematycznych na Ukrainie i w Polsce,
o udanych wystpach chru Mociskie Sowiki i zespou tanecznego w rnych miejscowociach i przy rnych okazjach po obu
stronach granicy.
Podczas seminarium hospitowano lekcje z rnych przedmiotw, stwierdzajc
wysoki poziom modych nauczycieli, ktrzy
po studiach w RP wrcili do swych domw
i zasilili grono polskiej inteligencji.
Uczestnicy mieli okazj zapozna si
z programem sowno-muzycznym pt. ladami Ojca witego Jana Pawa II. Wystp
ten potwierdzi umiejtnoci artystyczne
uczniw mociskiej szkoy. Rozmawiano
o czasopimie metodycznym Gos Nauczyciela, rozsyanym nieodpatnie z Drohobycza do wszystkich placwek nauczania jzyka polskiego. Kluczowym problemem bya
natomiast perspektywa powstania Centrum
Metodycznego Nauczycieli Jzyka Polskiego w Drohobyczu. Stan robt remontowych
w budynku ktry miaby przej t funkcj
hamowanych brakiem pienidzy, omwi
P. Adam Chopek, dyrektor Polskiej Szkoy

50

Sobotniej w Drohobyczu. Zastanawiano si


nad koncepcj funkcjonowania tej placwki, ktra miaaby umoliwia rozwj szk
oglnoksztaccych dla polskiej mniejszoci narodowej, szk sobotnio-niedzielnych,
wydawania podrcznikw w jz. polskim itd.
Uznano, e podobne posiedzenia poczone z seminariami s wielce korzystne
dla wszystkich. Naley je kontynuowa.
Emilia Chmielowa

Wydarzenia
u Dopiero co pisalimy o odywajcej aferze ze Szczerbcem na Cmentarzu Obrocw Lwowa, a ju czytamy w prasie o sprzeciwach na temat Domu Polskiego we Lwowie, ktry mia wreszcie powsta w dawnym Domu Katolickim przy ul. Grdeckiej
(Horodokiej jak pisz nasi inteligentni sprawozdawcy!). O placwk spoeczno-kulturaln dla lwowskich Polakw czynione s
starania u administracji ukraiskiej od 40
lat. Przed parunastu laty na wniosek naszego Zarzdu Oddziau Towarzystwa prezydent Krakowa Jzef Lassota rozmawia

Niespodziewanie odszed
w peni si

p. STANISAW
DUSTANOWSKI
slawista, tumacz,
oddany polskiej historii i tradycji
Lwowa, wybitny znawca
i kolekcjoner leopolitanw.
Urodzony we Lwowie w r. 1929,
zmar 2 stycznia 2006 w Krakowie,
pochowany na Cmentarzu
Rakowickim.

Z wielkim alem egna Go


Towarzystwo Mionikw Lwowa
i Kresw P.-W.
oraz
Redakcja Cracovia-Leopolis

na ten temat z merem Lwowa (chodzio


wtedy o zrujnowan kamienic Bandinellich
przy Rynku), oczywicie bezskutecznie.
Gmach, o ktrym teraz mowa, prawie
lub cakiem nieuytkowany, popada powoli
w ruin. Strona RP oferuje jego zakupienie
(a powinien by po prostu z w r c o n y!)
oraz podejmuje si odnowy i przebudowy
pod ktem przystosowania dla polskich organizacji, teatru polskiego, biura turystycznego i hoteliku. Niestety podnosz si protesty patriotw, a wadza nie kwapi si do
zadzierania z nimi. Sprawa ta pokazaa, e
z ociepleniem stosunkw ukraisko-polskich
we Lwowie s wci kopoty przyznaje
konsul generalny we Lwowie Wiesaw Osuchowski. Warto zaznaczy, e rwnoczenie
Ukraicy w Przemylu domagaj si zwrotu swego dawnego Domu Ludowego. Dlaczego nie mieliby go zakupi, tak jak my we
Lwowie?
Mamy nadziej, e obie sprawy zostan
potraktowane symetrycznie.

Analogie
u W Rzeczypospolitej 26/03 przeczytalimy, e w podwileskiej miejscowoci
Suderwa, ktrej 75% mieszkacw stanowi
Polacy, starosta Polka, pani Czesawa Stupienko zostaa ukarana mandatem (w przeliczeniu ok. 450 z) za zamian litewsko-rosyjskich tablic z nazwami ulic na litewskopolskie. Zezwala jej na to litewska ustawa
o mniejszociach narodowych, ktr eksponuj Litwini wobec Rady Europy. Okazao si
jednak, e istnieje tam d r u g a ustawa
o jzyku, sprzeczna z tamt w kwestii nazewnictwa, ale stosuj j nacjonalistycznie
nastawione lokalne wadze litewskie.
W RP, w Pusku na Suwalszczynie,
gdzie yje tzw. mniejszo litewska, nazwy
s dwujzyczne.
A swoj drog, czy w Polsce kto by si
odway wystpi nawet z najsuszniejszych
powodw wobec przedstawicieli mniejszoci narodowej? Prdzej by narobi w majtki
ze strachu (przepraszamy!) przed Michniko- i Kuroniopodobnymi, ktrych bardzo interesuje dola mniejszoci u nas, ale nic
a nic sytuacja Polakw na terenach zabranych po II wojnie.
Emilia Chmielowa (EC),
Kazimierz Selda

Czasy obecne. W 1945 r. po zamkniciu kocioa przeznaczono go na magazyny. witynia


zostaa zwrcona wiernym w 1990 r., a nastpnie
odrestaurowana. W otarzu umieszczono kopi
cudownego obrazu MB Janowskiej, ktrego orygina znajduje si w Prochowicach k. Legnicy.
JEZIERNA
Miasteczko w pow. zoczowskim, wojew. tarnopolskim, pooona o 40 km na pd.wsch. od
Zoczowa. Ley nad potokiem Wosuczko, dopywem Strypy. Najwyszy punkt to wzgrze Jezierna, 349 m npm. Przez miasteczko przechodzi
gociniec ze Zoczowa do Tarnopola, a w odlegoci 2 km znajduje si stacja kolejowa. Parafie
obu obrzdkw w miejscu.
Pierwsza wzmianka o Jeziernej znajduje si
w licie krlewicza Zygmunta Augusta, pisanym
w 1545 r. do krla Zygmunta I na prob Beaty
z Kocieleckich Ostrogskiej, ktra wystpia ze
skarg na Jana Tarnowskiego, hetmana w. koronnego, o zagarnicie jej tego majtku. Okoo
1615 r. wie naby Jakub Sobieski, ktry w 1630 r.
ufundowa tu koci parafialny pw. w. Jzefa.
Wacicielami Jeziernej byli nastpnie krl Jan III
i krlewicz Jakub, a po nich Radziwiowie. Od
nich zakupi j Maciej Starzeski h. Sas. W 2.
po. XIX w. dziedzicami majtku byli Iliscy.
KOZW (miasto)
Miasteczko w pow. brzeaskim, wojew. tarnopolskim, pooone nad rzekami Stryp i Wysuczk, blisko zbiegu drg BrzeanyTarnopol
i Stanisaww (Podhajce)Tarnopol. Najblisza
stacja kolejowa Chodaczkw Wielki na linii TarnopolPotutory. Naleao do dbr stoowych arcybiskupstwa aciskiego we Lwowie i byo miejscem uprzywilejowanym siedmioma jarmarkami
rocznymi, na ktrych handlowano gwnie podami rolnymi, dostarczanymi przez yzn okolic.
Parafia rzym.kat. z kocioem pw. Podwyszenia Krzya w., fundowana przez arcybiskupa Jana Skarbka w 1733 r. Parafia gr.kat. rwnie w miejscu.
KOZW (wie)
Wie w pow. kamioneckim, wojew. lwowskim.
Ley w bezporednim ssiedztwie Milatyna Nowego, 5 km na zach. od Buska i 23 km na
pd.wsch. od Kamionki Strumiowej. Pooona na
nierwnym terenie (najniszy punkt 229 m npm.,
najwyszy 250). Na zach. od zabudowa wsi
przysiek Woronwka, na pn.zach. osada Wideki w lesie tej samej nazwy.

51

POLACY
z POLAKAMI
SZKOA I ZDROWIE
Z pocztkiem grudnia ub.r. udaa si po
raz kolejny poza wschodni kordon wyprawa
Stowarzyszenia Lekarze Nadziei z Krakowa pod kierownictwem prof. dra Zbigniewa
Chapa. Zawieziono leki i rodki medyczne

do Mocisk i Drohobycza, a rwnoczenie


odbya si w Mociskach Konferencja polsko-ukraiska rodowisk pedagogiczno-medycznych Szkoa i zdrowie Promocja
zdrowia i zdrowego stylu ycia modziey.
Problemy edukacyjne i wychowawcze dzieci trudnych (agresja czy autyzm). Organizatorami byli: Emilia Chmielowa (Federacja
Organizacji Polskich nU.), prof. dr Z. Chap
(SLN), Teresa Teterycz (dyrektorka Szkoy
nr 3 w Mociskach). Uczestnikami byli nauczyciele oraz przedstawiciele lokalnych
wadz, owiaty i zdrowia w Mociskach.
Gwnymi prelegentami byo czworo lekarzy z Krakowa i jedna z Kijowa.
Elbieta Mokrzyska

Notatka o dziaalnoci Zespou Charytatywnego


przy Krakowskim Oddziale Stowarzyszenia Wsplnota Polska
Zesp Charytatywny liczy 8 osb. Zajmuje si pomoc finansow we Lwowie
i okolicy oraz na Kresach Poudniowo-Wschodnich. W ramach Kresw opiek objlimy
starsze osoby w nastpujcych miejscowociach: Sambor i okolice, Dobromil, Ssiadowice, Rudki, Stryj, Drohobycz, Borysaw, Truskawiec, Dolina, Bolechw, Kausz,
ydaczw, Mociska, Sdowa Wisznia, Strzelczyska, Zoczw. Do okolic Lwowa nale: Brody, Kamionka Buska, Grdek Jagielloski, kiew, Bbrka.
We Lwowie pomoc objtych jest obecnie 240 osb, za w okolicach Lwowa i na
Kresach 440 osb. rodki finansowe w wikszej mierze pochodz z wpat mieszkacw
Krakowa i Polski, ktre s wpacane do kasy Oddziau Krakowskiego i wpywaj na
specjalnie utworzone konto bankowe pod hasem: Pomoc Polakom we Lwowie i na
Kresach. Zacht do wsparcia tej akcji byy artykuy w prasie oraz film nakrcony przez
Telewizj Krakw w trakcie kolejnego wyjazdu osb rozwocych zapomogi.
Podstaw udzielenia pomocy jest ankieta owiadczenie wypenione prze osob ubiegajc si, w ktrej podane s midzy innymi informacje takie jak: wiek, opis warunkw
mieszkaniowych i zdrowotnych oraz wysoko emerytury lub renty, a take stan rodziny.
Zasadniczo pomoc objte s osoby powyej 70 lat w bardzo trudnych warunkach bytowych. Ankiety-owiadczenia s na miejscu sprawdzane i weryfikowane w razie potrzeby.
Przyznane zapomogi zawo do Lwowa i na Kresy wolontariusze, ktrzy w cigu kilku dni
pobytu na miejscu osobicie je wrczaj za potwierdzeniem na imiennych listach. Listy te
s do wgldu w Krakowskim Oddziale Stowarzyszenia Wsplnota Polska.
Akcja pomocy rozpocza si w grudniu 1998 roku. Pocztkowo stan finansw
pozwala na czterokrotn pomoc w cigu roku. Obecnie zaledwie dwa razy w roku,
przed witami Wielkiej Nocy i Boego Narodzenia.
Wpaty mona dokona w kasie Oddziau, poniedziaekpitek 8.0015.00 lub
na konto bankowe: Deutsche Bank PBC SA 69 1910 1048 4002 9344 1121 0004
z dopiskiem Opuszczeni Polacy we Lwowie i na Kresach
Krakw, 2005-10-05

prof. Zygmunt Kolenda

31-008 Krakw, Rynek Gwny 14, tel./fax 422 43 55


www.wspolnota-polska.krakow.pl. e-mail:biuro@wspolnota-polska.krakow.pl

52

W Krakowie
i dalej
LISTOPADOWE
WITO W KRAKOWIE
AD 2005
Jak co roku od wielu, wielu lat msza w.
rocznicowa w dniu 22 listopada w 87. rocznic Obrony Lwowa zostaa odprawiona
w krakowskiej Bazylice Mariackiej. Koncelebrze przewodniczy ks. dr Jan Pasierbek,
towarzyszyli mu ks. pk. Henryk Polak
i o. Marian mieja. Jak zawsze uroczysto
uwietni Chr Cecyliaski pod dyrekcj
Andrzeja Korzeniowskiego, na organach gra
Marek Stefaski, yczakowskie Madonny
zapiewaa Jadzia Wroska. I jak zawsze
jako Modlitw Wiernych odmwiono kolejn wersj Litanii Lwowskiej, tym razem ze
szczeglnym przywoaniem naszych dwch
nowych witych, Jzefa Bilczewskiego
i Zygmunta Gorazdowskiego.
Inaczej ni dawniej, ale nie mniej satysfakcjonujco przeylimy stron artystyczn listopadowej uroczystoci. W ubiegych
latach zaraz po mszy przenosilimy si tumnie do nieodlegego klasztoru oo. Dominikanw, gdzie od ponad wierwiecza w Kapitularzu odbyway si wieczory rocznicowe, organizowane przez nas samych. W tym
ju ubiegym roku byo inaczej. Rodzi
si bowiem na naszych oczach co cakiem
nowego: zaprasza nas poprzez swych
pedagogw k r a k o w s k a modzie. I to
dwukrotnie.
Pierwsz imprez dao I Gimnazjum
z ul. Bernardyskiej, kierowane przez p. dyrektora Mariusza Graniczk. Pokazany nam
wystp pt. Lww wspomnie czar odby
si ju raz dla szk krakowskich (pisalimy
o tym w CL 4/05), a teraz powtrzono go
w Teatrze Groteska specjalnie dla naszego
Towarzystwa. Oczywicie nie bylimy jedynymi widzami w wielkiej sali teatralnej zapenia j modzie z innych take gimna-

Parafia rzym.kat. w Milatynie, gr.kat. w miejscu. W 2. poowie XIX w. bya to wasno Kielanowskich. W 1872 r. do wsi sprowadzone zostay
ss. Felicjanki, dla ktrych zbudowano kaplic.
PECZENIYN
Miasteczko w pow. koomyjskim, wojew. stanisawowskim, pooone 10 km. na zach. od
Koomyi, przy gocicu z Koomyi do Sobody
Rungurskiej. Ley nad potokiem uka, dopywem Prutu. Parafia rzym.kat. w Koomyi, gr.kat.
w miejscu.
Za czasw I Rzeczypospolitej nalea do krlewszczyzn Ziemi Halickiej. Po rozbiorach wchodzi w skad austriackich dbr rzdowych.
Istniej poszlaki, e nazwa Peczeniyna ma
zwizek z plemieniem Pieczyngw, ktrzy w okresie IXX osiedlili si na wschodnim Podkarpaciu
midzy Dniestrem a grami patrz mapka
w CL 2/03, s. 27.
Teksty dr Maria Taszycka

SPIS HASE SOWNIKA


ZAMIESZCZONYCH W ROCZNIKU 2005
Czerlany
Dobrostany
Domayr
Hauszczyce
Jezupol
Kornaowice
Krakowiec
Kulczyce
Mariampol
Mszana
Olesko
Pacykw
Podhorce
Przybice
Skoromochy
Starzawa (dobr.)
Starzawa (moc.)
Ssiadowice
Wojutycze
Wola Dobrostaska

1/05
4/05
4/05
4/05
3/05
1/05
2/98, 3/03, 1/05
1/05
3/05
4/05
2/05
4/05
3/05
4/05
4/05
1/05
1/05
2/05
2/05
4/05

SPISY HASE ZAMIESZCZONYCH


W POPRZEDNICH ROCZNIKACH
19951996
1997
1998
1999
2000

CL 1/97
CL 1/98
CL 1/99
CL 1/2000
CL 4/2000

2001
2002
2003
2004
2005

CL 401
CL 4/02
CL 4/03
CL 4/04
CL 1/06

53

Dyrektor Mariusz Graniczka

groda w Lesznie), a do tego jedyny chopak


(Miosz Konarski), ktry gra na skrzypcach,
piewa solo i recytuje dugie wiersze.
Oba zespoy byy wietne, imponoway
poziomem artystycznym, a przy tym chwytay za serce. To byy naprawd wspaniae
przeycia. Stokrotne dziki dla obu Zespow i ich Pedagogw!
Malwina Piskozub

DZIWNIE
O KANONIZACJI

Ot ks. biskup o nowych witych powiada tak: Swoje ycie zczyli z Ukrain.
Prosz was, Polacy, wy macie tylu witych,
zostawcie ich nam. Nie bardzo rozumiemy:
gdzie i kiedy Bilczewski i Gorazdowski zczyli ycie z Ukrain? Przecie cae swoje
wite ywoty spdzili w polskim Lwowie
(wtedy pod austriackim zaborem, jednak
obaj doyli odrodzenia Polski), pracowali
wrd Polakw i dla polskiego Kocioa rzymskokatolickiego. Skd wic ta Ukraina?
Nie rozumiemy te, co to znaczy: wy
macie i zostawcie nam. Mamy rzeczywicie
wielu jeszcze innych witych i bogosawionych Polakw, w tym zwizanych ze
Lwowem i tamt ziemi w. Jana z Dukli,
b. Jakuba Strzemi, b. Marcelin Darow-

Promyki Krakowa
na scenie pod Ratuszem

I Gimnazjum przedstawia
Lww wspomnie czar

Pani Roma Krzemie


wita krakowskich lwowiakw

zjw. Pokaz skada


si z kilku czci,
pierwsza z nich to sceny obrazujce walk
Lwowskich
Dzieci
o polsko rodzinnego miasta i ziemi
w 1918 roku. Potem
nastpio wiele lwowskich piosenek, deklamacji, skeczw. Autorem przedstawienia
by p. Krzysztof Bochenek.
W kilka dni pniej zaproszono nas do
Sali pod Ratuszem na Rynku, gdzie wystp
swj day kierowane przez p. Rom Krzemie (bardzo rozmiowan we Lwowie) Promyki Krakowa z Zespou Szk Muzycznych
w Nowej Hucie. Dziewczta graj, piewaj, deklamuj i przedstawiaj dialogi (niezapomniane Joj prosz pani pierwsza na-

Wielkim wydarzeniem religijnym jest dla


nas wszystkich Polakw kanonizacja
dwch Lwowian, od paru lat bogosawionych, abpa Jzefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego. O rzymskiej uroczystoci piszemy na pocztku tego numeru*, a tu tylko pragniemy zwrci uwag na
przedziwn wypowied biskupa uckiego
Marcjana Trofimiaka**, zacytowan w relacji PAP pirem ks. J. Cieleckiego z Watykanu, a opublikowan w Dzienniku Polskim.

54

sk, i jeszcze sporo innych (nie mwic


o tych obu nowych witych) czy te okae si z czasem, e to Ukraicy? A zostawcie nam, to znaczy komu? Poza tym nie
zapominajmy, e wici nale do wszystkich, a nie do tej czy tamtej narodowoci.
W dodatku dawniej syszelimy, e ks. bp.
Trofimiak jest Polakiem o rusiskich korzeniach (jak wielu innych Polakw, bardziej
czy mniej wybitnych), a teraz mwi o was
Polakach. Za pastwo Ukraina wizane jest
raczej z prawosawiem i grekokatolicyzmem.
Po co wic te koniunkturalne zabiegi?
*

Patrz artyku M. Walczewskiej Nowi wici oraz


dzia Wertujc wydawnictwa.
** D o m y l a m y s i , e chodzi o bpa Trofimiaka, bo PAP nazywa go Profiniakiem. Rozmow z ks. bpem Trofimiakiem (na inne tematy, zwizane z Kocioem na Woyniu) opublikowa Czas! z 29 lipca 2005.

Notatki

u W czasie kwesty na rzecz ratowania


zabytkowych nagrobkw, grobowcw i pomnikw na Cmentarzu yczakowskim, przeprowadzonej jak corocznie na czterech
nekropoliach krakowskich w dniach 30 X
i 1 XI, zebrano 32 136 z. Na Rakowicach,
Salwatorze, Podgrzu i Batowicach kwestowao kilkadziesit osb, w tym duo modziey ze szk krakowskich.
Wypowiedzi zasyszane w czasie kwesty od
rdzennych krakowian modych i w rednim wieku: Znam prawie wszystkie nasze najwaniejsze
cmentarze yczakowski jest wrd nich najpikniejszy, albo: Krakw jest perek, ale Lww
to p e r a. Najczciej syszelimy od cakiem modych ludzi: Daj, bo widziaem.

u Medalem Pro Memoria Urzdu do


Spraw Kombatantw i Osb Represjonowanych zostali udekorowani dziaacze Towarzystwa Mionikw Lwowa i Kresw Poudniowo-Wschodnich: Andrzej Kamiski (Wrocaw,
prezes ZG), Tadeusz Radomaski (Lublin),
Zbigniew Umaski (Wrocaw), Andrzej Michniewski (Zabrze) i Andrzej Chlipalski (Krakw). Odznaczenia, przyznane na wniosek
prezesa oddziau TMLiKPW w Warszawie
Ryszarda Orzechowskiego, wrczono w czasie posiedzenia Zarzdu Gwnego Towarzystwa we Wrocawiu 1 padziernika 05.

Nieoficjalnie dowiedzielimy si, e powodem


udekorowania A. Chlipalskiego byo uznanie dla
CracoviaLeopolis, co oznacza, e medal ten
naley traktowa jako odznaczenie caej Rady
Redakcyjnej.

u W listopadzie ub. roku pokazano w TVP


wille, ktre sobie w ostatnich latach zafundowali niektrzy trenerzy pikarscy. O panach tych do czsto syszymy, niestety
mniej z okazji sukcesw ich druyn, a wicej z racji rnych konfliktw. Zastanawiajce wic, jakie mechanizmy dziaaj w dziedzinie sportu, pozwalajce na uzyskiwanie
dochodw, raczej nieusprawiedliwionych
wynikami polskiego futbolu.
Natomiast na kocu pokazano typowy
blok w Warszawie, w ktrym trzypokojowe
mieszkanko zajmuje legendarny ju polski
trener wszystkich czasw, ktrego zakoczona ju niestety dziaalno stawiaa przed laty polskie pikarstwo w czowce
wiatowej. Jest to oczywicie Kazimierz
Grski, niegdy pikarz lwowskiego RKS-u.
Moe jest to jaka prawidowo albo autentyczne sukcesy sportowe, albo luksusowa rezydencja? We Lwowie wychowywano
wedle tej pierwszej zasady.
u W prasie krakowskiej przeczytalimy
tak wiadomo:
Czonkowie Polskiej Akademii Umiejtnoci zebrani na posiedzeniu w dniu 19 listopada 2005 r. zwracaj si do wadz pastwowych o pilne utworzenie Uniwersytetu
Polsko-Ukraiskiego na wzr Uniwersytetu
Viadrina we Frankfurcie-Subicach. Uniwersytet winien by zlokalizowany na granicy
polsko-ukraiskiej, tak aby mg by dostpny dla studentw z obu stron granicy. Uwaamy, e inicjatywa ta przyczyni si w znacznym stopniu do pobudzenia wzajemnych
kontaktw oraz pogbienia wsppracy polsko-ukraiskiej, ktra ley w interesie obu
naszych narodw.
Miejmy nadziej, e wadzami pastwowymi w tej kwestii bdzie kierowaa rozwaga i zdolno patrzenia na dalsz przyszo, a nie woluntaryzm. Na brak instynktu politycznego u... obu byych prezydentw
zwracalimy niedawno uwag, i chyba nie
pomylilimy si.
Na marginesie: o Domu Polskim we Lwowie
piszemy w rubryce Z tamtej strony.

55

u Niezastpiony tym sowem zatytuowano w prasie


wiadomo o mierci Jerzego Madeyskiego, historyka
sztuki, dziennikarza, wykadowcy ASP, osoby niezwykle popularnej w sferach kulturalnych
Krakowa.
Urodzi si w 1931 r. we
Lwowie w Salusie przy ul.
Senatorskiej, w rodzinie ziemiaskiej (mieli
podobno 7000 hektarw Parchacz w powiecie sokalskim, Gaje Hooskowieckie koo

KULTURA
NAUKA
Wschodnia Maopolska
i Kresy na nowo odkryte
W krakowskim Midzynarodowym Centrum Kultury byo ju wiele wystaw powiconych Lwowowi i Maopolsce Wschodniej
oraz innym regionom dzi pozostajcym
w obrbie pastwa Ukraina, jednak ta, ktr
mona byo oglda w grudniu 05 i styczniu
06, zrobia na pewno najwiksze wraenie
zarwno tematem, jak i prezentacj. Na ekspozycj skadao si kilkadziesit plansz
z duymi kolorowymi zdjciami (ok. setki)
i obszernymi, dobrze czytelnymi tekstami.
Wystawa nosia tytu Kresy na nowo odkryte. Wsplne dziedzictwo Polski i Ukrainy,
a wykona j pod opiek naukow profesorw Jana K. Ostrowskiego i Jacka Purchli
zesp modych, lecz znanych ju historykw
sztuki, biorcych od lat udzia w inwentaryzacji, badaniach i opisie zabytkw sakralnych na terenie Maopolski Wschodniej,
Woynia i Ukrainy
(wieo wydany tom
13. omawiamy w tym
numerze)*. Oczywicie opisywana tu wystawa nie dotyczy wycznie budownictwa

56

Brodw, pokane zbiory sztuki. Rodzinie


udao si wyrwa z okupowanego Lwowa
do GG. Stracili oczywicie wszystko, ale
Panu Jerzemu pozostao dobre wychowanie, ktrym dzieli si w felietonach na temat
savoir-vivreu na amach Dziennika Polskiego, podpisujc je Brat Chama.
Znalimy dobrze Pana Jerzego, bo zawsze
wypowiada sowo wstpne na otwarciach wystaw
wrd nich corocznych lwowskich w Klubie
Zauek. Zawsze mdrze i dowcipnie. Bardzo nam
al, e odszed. Nikt Go nie zastpi, bo rodowisko,
ktre wychowywao takich ludzi, ju nie istnieje.

kocielnego, lecz caego obrazu naszej kultury artystycznej, ktrej resztki istniej jeszcze mimo tragicznych ran, zadanych przez
kolejnych okupantw i administratorw.
Tragizm polega wic nie tylko na tym,
co ju zostao zniszczone i rozproszone, ale
i na tym, e to, co ocalao, zmierza nieuchronnie do totalnego unicestwienia. Ukraicy nie tylko nie maj (podobno) rodkw
na ratowanie naszego wsplnego** dziedzictwa, ale wrcz chtnie by si go pozbyli***.
O tych problemach pisano ostatnio w prasie, bo trudno przej obojtnie obok tego,
co pokazano na wystawie. Duo jednak
w tym nieporozumie, wynikajcych tyle
z niewiedzy i braku wyczucia, co z upartego
powtarzania narzuconej przez mdrcw frazeologii. Przykadem zdanie, ktre przeczytalimy w sprawiedliwym skdind artykule
Katarzyny Bik w Gazecie Wyborczej (wycinek dostarczono nam bez numeru i daty)
pt. Ratunek dla Kresw: Dla Polakw to nieumierajcy wspaniay m i t (podkr. red.), dla
Ukraicw przeklte dziedzictwo (chodzi
o Kresy oczywicie).
Po pierwsze: co to znowu znaczy ten mit?
Jaki mit? Przecie to cakiem realny kawa naszego kraju, jego polskiej historii i kultury (co wida
na wystawie), zabrany p o d s t p e m i niszczony od lat kilkudziesiciu. Po co uywa si cigle
tego samego nieadekwatnego sowa?****
Po drugie: przeklte dziedzictwo tylko dla jakiej czci tamtej ludnoci (nie uywamy sowa
nard, bo tam jest kilka narodw, kilka jzykw, kilka
preferencji politycznych). Jest bardzo wielu Ukraicw, ktrzy nie akceptuj antypolskiej indoktrynacji.

Wdziczno i chwaa dla twrcw wystawy. Naleaoby j pokaza w wielu miastach RP, do czego usilnie namawiamy.

O SOBIESKIM
W JA
WOROWIE
JAWOROWIE
Oddzia Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Jaworowie organizuje II Midzynarodow Konferencj Popularno-Naukow pt. ladami Jana III Sobieskiego, ktra
odbdzie si w dniach 710 wrzenia 2006 r.
Wsporganizatorami s Konsulat Generalny
RP we Lwowie, Starosta i Burmistrz Jaworowa oraz Fundacja Modej Polonii w Warszawie. Celem Konferencji jest uczczenie 310.
rocznicy mierci jednego z najwybitniejszych
monarchw Europy i pielgnowanie jego pa-

REGULAMIN (skrt)

MIDZYNARODOWEGO OTWARTEGO KONKURSU


PLASTYCZNEGO DLA DZIECI I MODZIEY
pt. LADAMI KRLA JANA III SOBIESKIEGO

Kategorie wiekowe: do 6 lat, 714 lat, od 15 lat wzwy.


Terminy: przysyanie prac do poowy kwietnia 2006. Wystawa prac: 812 wrzenia 2006.
Tematy prac jak w tekcie ogoszenia.
Technika i forma prac: Papier rysunkowy w dowolnym
kolorze, format A3 i A4, margines 2 cm.
Technika dowolna: owek, kredka, farby, techniki czone.
Na odwrocie naley wypisa imi i nazwisko autora, wiek,
adres, telefon, e-mail
Terminy i adres: prace nadsya do poowy kwietnia 2006
na adres: Towarzystwo Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej,
81-000 Jaworw, ul. Makoweja 7/6.
Wystawa prac: 812 wrzenia 2006.
Ogoszenie wynikw Konkursu nastpi na pocz. maja 2006.
Uroczyste wrczenie nagrd w czasie Konferencji we wrzeniu 2006.
Uwaga: prace konkursowe staj si wasnoci TKP w Jaworowie. Przewiduje si aukcj prac na rzecz TKP w Jaworowie.

Bezporednimi autorami i kuratorami wystawy s ukasz Galusek i Micha Jurecki; wsppracowali: drdr A. Betlej, A. Biedrzycka,
M. Biernat, W. Drelicharz, P. Kuliszewicz, A.
Marzec, M.A. Murzyn, E. Nosal, J.T. Petrus,
R. Quirini-Popawski, P. Rabiej. Projektantem
i wykonawc plansz by Kuba Sowiski.
** Ta wsplno to oczywicie nonsens, ale intencja jest sprawiedliwa, tyle e bez realnych
widokw. Nim si tam zmieni (?), to tych zabytkw ju nie bdzie.

mici, zachowanie i przekazanie modym ludziom prawdy historycznej oraz uczulenie


modziey na konieczno ratowania od zapomnienia pamitek narodowych po tej i tamtej stronie dzisiejszej granicy. Szczegowy
program podajemy poniej w ramce.
Konferencj poprzedzi Midzynarodowy Otwarty K o n k u r s P l a s t y c z n y
dla Dzieci i Modziey pt. ladami krla
Jana III Sobieskiego. Tematem mog by
zamki, paace i dwory, zwizane z yciem
tego Krla, sawne bitwy przeze stoczone, stroje wojskowe i bro z XVII wieku,
tureckie namioty oraz inne przedmioty uytkowe i ozdobne. Blisze dane o konkursie
zamieszczamy poniej w ramce.

PROGRAM

II MIDZYNARODOWEJ KONFERENCJI POPULARNO-NAUKOWEJ


pt. LADAMI JANA III SOBIESKIEGO w JAWOROWIE, 2006 r.

7 wrzenia (czwartek). Przyjazdy do Jaworowa, rejestracja


w Sali Sok, ul. I. Franko.
Po kolacji wstpna sesja. Zoenie kwiatw przy tablicy pamitkowej w kociele.
8 wrzenia (pitek). Uroczyste otwarcie; wrczenie nagrd
laureatom konkursu plastycznego.
Referaty na temat ladw Jana III po tej i tamtej stronie
granicy; dyskusja.
Po obiedzie wycieczka po Jaworowie.
9 wrzenia (sobota). Wycieczka z przewodnikami ladami Jana
III: JaworwkiewOleskoPodhorceZoczwKrzemieniecZbaraKamieniec Podol.ChocimBuczaczJazowiec.
10 wrzenia (niedziela). Powrt do Jaworowa. Zakoczenie
konferencji, uchwalenie wnioskw.
Wieczr integracyjny.
Koszt uczestnictwa: 60 euro (w tym noclegi, wyywienie
i wycieczka); wpata na miejscu.
Zgoszenia do 15 czerwca na adres: 81-000 Jaworw,
ul. Makoweja 7/6, tel.00-38-032592146

*** Mowa oczywicie o warstwie dzi opiniotwrczej i decydujcej. S te inne rodowiska


kulturalne i yczliwe.
**** Do tej kategorii okrele zaliczylibymy te
uporczywie przez polskich historykw uywan w literaturze nazw wojewdztwo ruskie.
Dlaczego nie Maopolska Wschodnia nazwa
przyjta przed ponad 400 laty? Niemcy niezmiennie stosuj na swj uytek nazw Ostpreussen, nie mwic o wschodnich ssiadach
i ich nazewnictwie. Trudno si dziwi, e nasza modzie w ogle nie wie, o co chodzi.
Skutki na przyszo mog by rne...

57

DO KWI
WRCIY ORGANY
Pierwsze organy, jakie posiadaa kolegiata kiewska, pochodziy prawdopodobnie
z 2. poowy XVIII wieku wiadczy o tym
rokokowy prospekt, do dzi zachowany. Te
jednak, ktre istniay tu do po. XX w., zainstalowano w 1810 r., a przebudowano w 40
lat pniej. Organy te przepady za czasw
sowieckich po II wojnie, kiedy koci zosta
zamknity (1946) i uleg dewastacji.
Kolegiata wrcia do kultu we wczesnych latach 90. i w
tym czasie prospekt
organowy zosta odnowiony, jednak bez
instrumentu. Przez
wiele lat o jego odtworzeniu lub zakupieniu nowego nie
mogo by mowy
wobec podstawowych potrzeb finansowych przy rewitalizacji wityni.

Kronika
u W CL 4/05 informowalimy o wystawie
Pikny Lww, ktra bya otwarta w Stalowej Woli w kwietniumaju ub. roku. Wystaw t odwiedzia i obejrzaa p. Marta Woniak, nasza korespondentka i autorka. Oto
odczucia, jakie stamtd wyniosa i nam przekazaa.
Wydaje mi si, e prawdziwy ogld rzeczywistoci zasadza si na szerokim widzeniu i kontekcie, czyli tle, na ktrym rysuje
si rzeczywisto, skadajca si z faktw.
Prawdziwy obraz to nie wybirczo, to proporcje.
Po przeczytaniu w prasie o lwowskiej
wystawie, pojechaam j zobaczy. I dobrze,
e zobaczyam, bo warto byo nie tylko zobaczy, ale i wycign wnioski. Przedstawia mi si ona (i oprowadzanie po niej modziey rutynowe, bez ikry) nieco inaczej
ni w zapowiedzi. Licznie przybywajcej tu

58

I oto ostatnio powstaa znakomita szansa zdobycia nowych organw: w szwajcarskiej miejscowoci Neyruz (blisko Lozanny)
zdemontowano stary instrument, by zrobi
miejsce dla nowego, wikszego (i zapewne
nowoczeniejszego). Organy te, pochodzce z XIX w., nabyto dla kwi. Ich zainstalowanie wymagao pewnych przerbek
w celu dostosowania do warunkw miejscowych.
Nowy instrument jak twierdz fachowcy dysponuje bogatym brzmieniem. Mimo
e reprezentuje XIX-wieczn francusk stylistyk, mona na nim wykonywa rwnie
muzyk baroku, z dzieami Bacha na czele.
Walory brzmieniowe organw potguje jak
rwnie twierdz fachowcy fenomenalna
akustyka kiewskiej kolegiaty.
Przebudowy, montau i strojenia dokona Jerzy Kukla z Lublina, znany polski organmistrz i organista-wirtuoz. Sponsorami
byli praat Antoni Kopacz, proboszcz i dziekan w Polanicy Zdroju, oraz dwch biznesmanw, z Warszawy i Lublina. Nowe organy powici ks. Kardyna M. Jaworski podczas uroczystej mszy w. we wrzeniu 05.
Powysze informacje zaczerpnlimy z ilustrowanego prospektu wydanego z okazji oddania do
uytku nowych organw.

modziey pokazano miasto moe interesujce, ale udziau Polakw w jego budowaniu oczywicie nie eksponowano, ani ich
ycia tam i kultury. A wic to miasto wielonarodowociowe, jakby z przewag akcentw niepolskich. W odczuciu moim dyskretny (czyli sprytny) wektor pojawia si w kierunku wymazywania z historii obecnoci
w nim Polakw*. [...]
Spotykam w Warszawie Ukrainki i czsta ich reakcja na moje A ja urodziam si
we Lwowie, jest: Aaa, to pani Ukrainka.
Na wiele faktw jestem wyczulona. Po
obejrzeniu wystawy zadawaam sobie pytanie, dlaczego po ekspozycji w Rozwadowie**
bdzie ona, jak si tam dowiedziaam, pokazana tylko w Opolu, cho w folderze czytam, e w kilku miastach Polski. Niestety,
nie byam w stanie tego sprawdzi.
Na koniec pomylaam nie czas aowa r, gdy pon lasy. [...] Nie mogc
ratowa lasu widz rwnie t podfarbo-

wan r, jak bya lwowska wystawa


w Rozwadowie.
*

Niezwykle baamutny tekst w folderze wystawowym napisa dyrektor Muzeum Historycznego we Lwowie B. Czajkowski (z takim polskim nazwiskiem!).
** O wiele starszy Rozwadw sta si czci
wikszej dzi Stalowej Woli. Wystawa miaa
miejsce w paacu Lubomirskich w Rozwadowie.
Autorka powyszych uwag zmara niestety
w listopadzie ub. roku. Jej nekrolog zamieszczamy w tym numerze.

u Co dwa lata odbywa si na krakowskiej


Akademii Pedagogicznej organizowana
przez tamtejszy Instytut Informacji Naukowej i Bibliotekoznawstwa Midzynarodowa Konferencja Naukowa pt. Krakw
Lww. Ksiki, czasopisma, biblioteki
XIX i XX wieku. W tym roku bya VIII, poprzednie kadorazowo relacjonowalimy.
Zgoszono w sumie 84 referaty, obrady
toczyy si przez 3 dni. Najbardziej zainteresoway nas oczywicie tematy w peni lub
w czci dotyczce ziem poudniowo-wschodnich. Referatw powiconych wycznie problematyce lwowskiej i wschodniomaopolskiej (Stanisaww, Zoczw) byo 30;
lwowsko-krakowskich lub galicyjskich 19.
Byy jeszcze 3 referaty zwizane z nazw
Lwowa, pozostajce jednak poza naszym zainteresowaniem. Dalsze 32 referaty dotyczyy tematyki krakowskiej i oglnej.
Oto przykady tytuw referatw: o wydawnictwie Pillerw we Lwowie (patrz take CL 3/05)
i Zukerkandla w Zoczowie, o ksigarni Poonieckiego, o bibliotekach zakadowych i instytutowych na
UJK w XX-leciu oraz gimnazjalnych w dobie autonomicznej w Galicji, o zaginionym katalogu biblioteki im. Smagowskiego w Stanisawowie (patrz CL 2/
05, s. 41), o yciu codziennym mieszkacw Lwowa w wietle kroniki gazetowej, o przewodnikach
po Lwowie i okolicach oraz czasopismach turystyki grskiej, o drukarzach, ksigarzach, publicystach
itd. Z ciekawostek: Lotnicza prasa techniczna we
Lwowie (do 1939 r.), Lwowskie redaktorki, dziennikarki, publicystki i wydawczynie (17831918), Wydawnictwa lwowskie w zasobach Biblioteki w Pocku... A z mieszanych: Problemy kultury Krakowa
i Lwowa na amach londyskiego Dziennika Polskiego w czasie II wojny wiatowej. Itd. itd.

Wymienione referaty uka si na pewno drukiem (jak zwykle), dowiadczenie jed-

nak uczy, e nie nastpi to prdzej ni za


rok (patrz Nowe Ksiki w tym numerze).
Ale dobre i to.
u Z pocztkiem listopada 2005 r. odbya
si w Midzynarodowym Centrum Kultury
w Krakowie midzynarodowa konferencja pt.
Dziedzictwo Kresw nasze wsplne
dziedzictwo? Problemem dyskutowanym
bya teoria i praktyka uszanowania dziedzictwa historii i kultury, widzianego z rnych
stron, na obszarach przejtych przez obce
wadze pastwowe na skutek takich czy
innych wydarze politycznych. Efekt konferencji jednak najlepiej uj przedstawiciel
strony wgierskiej: Cigle mam odczucie,
e nie istnieje dialog, ale cay cig rwnolegych monologw.
Darowalimy sobie obecno podczas wystpie pp. Osadczuka i Beauvois. Zainteresoway nas
gwnie referaty: A. Przewonika Cmentarze kresowe wiadectwo utraconego wiata, oraz prof.
J. Ostrowskiego o inwentaryzacji budownictwa sakralnego na ziemiach poudniowo-wschodnich.

u W listopadzie 05
otwarto w galerii Wsplnoty Polskiej w Krakowie
wystaw malarstwa (grafiki, rysunku) twrcw
skupionych w Lwowskim
Towarzystwie Przyjaci Sztuk Piknych
Wasna Strzecha. Wrd
kilkudziesiciu obrazw
najbardziej podobay si
dziea J. Pechaty, K.
Grzegockiej, J. Sosnowskiego, W. Bortiakowa, M.
Maawskiego; zachwyt
budziy niezwyke wycinanki H. Jacyno.
u W Warszawie odbyy
si w III dekadzie listopa- Krystyna Grzegocka:
da 05 kolejne Dni Lwo- Lwowskie witrae.
wa i Kresw Poudnio- Grafika komputerowa.
wo-Wschodnich. W programie znalazy si: zoenie wiecw na
Grobie Nieznanego onierza (nam szczeglnie bliskiego, bo z lwowskiego pobojowiska 19181920) oraz Apel Polegych, msza
w. w Bazylice w. Krzya, a nastpnie
koncert.

59

W KRZEMIECU JUBILEUSZ
1 padziernika 2005 roku mino rwno 200 lat od otwarcia przez Tadeusza Czackiego w Krzemiecu na Woyniu Gimnazjum Woyskiego. Dwiecie lat temu wiatli
i dalekowzroczni patriotyczni dziaacze polscy w osobach Tadeusza Czackiego,
Hugona Kotaja i ksicia Adama Czartoryskiego doprowadzili do uruchomienia
wielozadaniowej szkoy z p o l s k i m jzykiem nauczania. Dziesi lat po ostatecznej utracie przez Polsk niepodlegoci ci wielcy reformatorzy postanowili poprzez
owiat i nauczanie w jzyku polskim ratowa n a r d. Gimnazjum (pniej Liceum) Woyskie dziaao przez 26 lat, tj.do upadku Powstania Listopadowego. Odrodzio si wraz z odzyskaniem przez Polsk niepodlegoci w 1920 roku jako Liceum
Krzemienieckie. Niestety po 20 latach znw przestao dziaa jako szkoa polska.
W roku jubileuszowym dla uczczenia
i przypomnienia dziaalnoci Gimnazjum Woyskiego podjto w Polsce kilka inicjatyw.
Zaczo si od wydania pod koniec roku
2004 przez Bibliotek Narodow monumentalnego dziea pt. Krzemieniec. Ateny Juliusza Sowackiego, pod redakcj prof. Stanisawa Makowskiego, reprezentujcego warszawskie rodowisko naukowe. Uroczysta
promocja ksiki miaa miejsce 27 kwietnia
2005 w siedzibie Biblioteki Narodowej
w Warszawie na spotkaniu licznego grona
naukowego z Uniwersytetu Warszawskiego
i Koa Krzemieczan.
Kolejn imprez jubileuszow bya wystawa pt. Krzemieniec miasto Juliusza Sowackiego w fotografii Jana Skodowskiego

w Domu Polonii w Warszawie. Wernisa mia


miejsce 17 lutego 2005 r. Autor na licznych
fotografiach przedstawi wspczesny stan
miasta i regionu, podpatrujc ycie, typy ludzkie, zabytki, krajobrazy. Fotograf-artysta nawiza do przedwojennej szkoy fotografikw
krzemienieckich: S. Sheybala, H. Hermanowicza, J. Gronowskiego i in. Wystawa ta gocia
take w Muzeum azienek Krlewskich oraz
w Domu Kultury w Wesoej k. Warszawy.
Muzeum Niepodlegoci w Warszawie
rozpoczo cykl spotka pt. Synni Krzemieczanie. W roku 2005 zrealizowano trzy imprezy: Halina i Stefan Czarnoccy (4 III),
Otwarcie Muzeum J. Sowackiego w Krzemiecu sprawozdanie (13 V), Krzemieczanie rozproszeni po wiecie (24 V).

Jednak szczeglnym wydarzeniem byy


rocznicowe imprezy w dwch szkoach warszawskich noszcych imi Orlt Lwowskich
(XVI LO dla Dorosych oraz Gimnazjum nr
27), na ktre przybyy delegacje uczniw ze
szk tego samego imienia z caej RP oraz
z Kresw Pd.-Wschodnich. Gratulujemy!

oferty pracy za granic, cakowicie identyfikujc si z Polsk, mimo swych korzeni


niemieckich i austro-wgierskich.
By czterokrotnie mianowany do Nagrody Nobla, ale nie otrzyma jej z powodw
politycznych.
Profesor Rudolf Weigl naley do najwybitniejszych uczonych i autorytetw, ktrzy
realizowali z penym powiceniem ideay
nauki w subie ludzkoci. [...]

u Z pocztkiem grudnia ub. roku odsonito we wrocawskim Instytucie Immunologii


i Terapii Dowiadczalnej PAN tablic pamitkow powicon Rudolfowi Weiglowi,
znakomitemu uczonemu lwowskiemu. W
zaproszeniu, ktre otrzymalimy, napisano:
Profesor Rudolf Weigl zasyn ze swych
przeomowych bada nad etiopatogenez
duru plamistego i opracowania szczepionki,
ktra uratowaa ycie tysicy ludzi na caym
wiecie. Profesor Weigl odrzuci atrakcyjne

60

W powyszym pimie jednak nie wspomniano, e Weigl y i tworzy we Lwowie. Po ekspatriacji osiad i pracowa w Krakowie, jednak dziaalnoci naukowej Mu tu nie uatwiano. Po prostu
by za wielki, jak na tutejszy grajdo. Podobnie
potraktowano tu wybitnego lekarza-pediatr, take lwowskiego profesora, Franciszka Grora.
Tadeusz Czerny

w kontekcie rozwoju owiaty, kultury i nauki w rodkowo-wschodniej Europie. Wygoszono 12 referatw 6 po polsku i 6 po
ukraisku. Na zakoczenie swj program
artystyczny przedstawia modzie z Chorzowa. Wieczorem odby si koncert muzyki powanej zespou z Tarnopola.
Drugiego dnia (tj. 1 padziernika) skoncentrowane zostay wane wydarzenia:
l otwarto Muzeum Historii Owiaty Instytutu, prezentujcego 200-letni histori
nauczania w Krzemiecu (rodzaj izby pamici). Tablice i gabloty zawierajce eksponaty przygotowano bardzo starannie. Dwa
okresy, gdy Gimnazjum
(Liceum) byy w rkach
polskich, zaznaczono
zgodnie z prawd historyczn, ale wrd wielu
eksponatw przewaa
oczywicie prezentacja
historii i osigni szkoy ukraiskiej;
l odsonito i powicono tablic pamitkow ku czci zaoycieli Gimnazjum Woyskiego, wmurowan
we frontow cian
obecnego Instytutu;
l odbya si uroczysta akademia jubileuszowa w auli, czyli
przedwojennej sali teatralnej, zorganizowana
przez wadze uczelni.
Bya to okazja do zrobienia wita wspczesnej szkoy ukraiskiej im.Tarasa Szewczenki. Byy przemwienia, yczenia, telegramy, nagrody dla pracownikw... oraz nieco czasu i miejsca dla goci z Polski i ich
przemwienia;
l zwiedzano wystawy towarzyszce
sztuki uytkowej i dekoracyjnej oraz poplenerow malarsk trzech artystw z RP,
z bardzo adnymi pejzaami z Krzemieca
(J. Woek, J. Gnatowski, A. Kacperek).
Na zakoczenie dnia byy jeszcze koncerty zespow amatorskich i dla najbardziej wytrwaych bankiet. W wolnych
chwilach mona byo swobodnie chodzi
po terenie uczelni oraz po miecie. Wprawdzie czasu byo mao, ale i tak wiele udao
si zauway.

61

Tablica na budynku Liceum Krzemienieckiego, odsonita


w padzierniku 2005

Towarzystwo Mionikw Krzemieca im.


J. Sowackiego z siedzib w Poznaniu wczyo si do obchodw jubileuszowych wydajc obszerniejszy ni zwykle numer ycia Krzemienieckiego, zawierajcy 30-stronicowy artyku na temat historii szkoy krzemienieckiej oraz du wkadk zdjciow
z fotografiami zarwno archiwalnymi, jak
i wspczesnymi.
Najwaniejsze obchody jubileuszowe
planowane byy na 1 padziernika 05 pierwotnie miay by na terenie RP. Powsta Spoeczny Komitet Obchodw Jubileuszu z p.
Henrykiem Zieliskim na czele ktry przygotowywa
program.
Komitet wystpi z inicjatyw przeniesienia najwaniejszej czci obchodw do Krzemieca,
do miejsca, gdzie 200 lat
temu Tadeusz Czacki
otworzy
Gimnazjum
Woyskie przecie
mury szkolne stoj nadal. Po pokonaniu pierwotnych oporw miejscowych wadz ukraiskich, zwaszcza kierownictwa
obecnej
szkoy krzemienieckiej,
w kocu udao si.
Krzemienieckie
miejscowe wadze administracyjne i naukowe
w porozumieniu z polskim Spoecznym Komitetem Obchodw 200-lecia Gimnazjum Woyskiego przygotoway dwudniowy bogaty
program na okres 30 IX 1 X 2005. Z RP
przyjechao ponad 100 osb, reprezentujcych rne grupy wiekowe: od kilkunastoletniej modziey licealnej, poprzez pracownikw naukowych i nauczycieli reprezentujcych wiek redni, a do seniorw zwizanych z Krzemiecem miejscem urodzenia,
wczesn modoci i sentymentami. Delegacje modziey pochodziy ze szk licealnych zwizanych z Krzemiecem poprzez
swoich patronw: J. Sowackim, T. Czackim, H. Kotajem, M. Danilewicz-Zielisk.
Pierwszy dzie uroczystoci powicony by przede wszystkim sesji naukowej polsko-ukraiskiej pt. Woyskie Ateny
w pierwszych dziesicioleciach XIX wieku

Zabudowania szkolne w centrum Krzemieca i te z XVIIIXIX w., pamitajce Czackiego,


i te zbudowane w okresie midzywojennym od
200 lat su nauczaniu modziey. Natomiast
rodzaj szkoy zaley od warunkw politycznych.
Przez wiele lat powojennych istniaa tam szkoa
pedagogiczna, tzw. koled. Ostatnio uruchomiono Instytut Humanistyczno-Pedagogiczny, a wic
szko wysz. Na 5-letnich studiach ksztaci si
kilkuset studentw. Pozornie spenio si marzenia T. Czackiego o wyszej szkole w Krzemiecu,
tyle e on tworzy szko polsk.

Ze strony miejscowej wadzy nie czuo


si kresowej yczliwoci i gocinnoci. Nie
zapewniono tumaczenia wystpie, ani referatw naukowych na sesji, ani przemwie na akademii, zakadajc e oba narody polski i ukraiski dobrze znaj wzajemnie jzyki, co jest zaoeniem zbyt optymistycznym. Gocie z RP przy wszystkich
nadarzajcych si okazjach zaznaczali pol-

skie korzenie szkoy krzemienieckiej. Okazje takie mieli przede wszystkim prelegenci
na sesji naukowej oraz Konsul Generalny
ze Lwowa, p. Wiesaw Osuchowski.
Ludno miejscowa polskiego pochodzenia, u ktrej mieszkalimy, bya dla nas
bardzo serdeczna i gocinna. Wprawdzie
midzy sob mwi po ukraisku, ale do
goci po polsku.
Wyjechalimy peni wrae. Pozosta
trway lad najwaniejszy: dua, pikna tablica pamitkowa na frontowej cianie licealnej. W drodze powrotnej zobaczylimy
i przystroilimy kwiatami jeszcze jedn tablic pamitkow: w Dubnie na domu, w
ktrym w 1813 r. zmar Tadeusz Czacki. Obie
tablice i inne pamitki powstay dziki staraniom i finansowemu wsparciu polskiego
przemysowca, p. Bogdana Rodziewicza.
Danuta Trylska-Siekaska

Archiwum

Lww we Wrocawiu
Od czasu wygnania Polakw z Ziem
Wschodnich istnieje przekonanie, e Wrocaw
zosta w wikszoci zasiedlony przez ekspatriantw ze Lwowa i Maopolski Wschodniej. Na tej
te podstawie przypisywano, a i teraz od czasu
do czasu przypisuje si wczesne ekscesy, szaber itp. ekspatriantom.
Tymczasem nie jest to prawda, bo zarwno
do Wrocawia, jak i na cae ziemie zachodnie
i pnocne napyna ludno, w duej mierze
wiejska, z wszystkich regionw Polski centralnej. Pisalimy ju o tym parokrotnie, cytowalimy te wypowied ks. biskupa Alfonsa Nossola, ktry cakowicie zdementowa przypisywane
ludziom ze Wschodu niesprawiedliwe opinie,
goszone przez ignorantw. Tak wanie nieprzyjazn wypowied mieli okazj usysze niedawno z ust modego czowieka (ok. 35 lat)
czonkowie ZG TMLiKPW w pocigu, powracajcy z Wrocawia do Krakowa.
Poniej cytujemy dane przytoczone w licie
do Gazety Wyborczej z 1 X 1997 przez T. Piotrowskiego na podstawie ksiki T. Kulak Wrocaw. Przewodnik historyczny (Wrocaw 1997).
Badania z 1947 r. wskazyway, e okoo 22
proc. mieszkacw stanowia we Wrocawiu ludno z kresw wschodnich (w tym 9 proc. ze
Lwowa) i prawie tyle samo przybysze z Pozna-

62

skiego (19 proc.) Uwzgldniajc natomiast ukad


spoeczny i zawodowy przybyszw, lwowianie
dominowali w zawodach zwizanych z nauk
i kultur, std te powstao wraenie lwowskiego charakteru miasta. Byli przygotowani do organizacji i przejcia stanowisk w szkoach i na
uczelniach, zakadach przemysowych i urzdach administracji miejskiej. W 1950 r. Wrocaw
liczy okoo 315 000 mieszkacw, z ktrych
blisko poowa urodzia si na wsi. Skad narodowociowy miasta uleg czciowej zmianie, gdy
z ZSRR napynli ydzi, a nastpnie chocia
niezbyt licznie pojawili si te reemigranci
z Francji, Jugosawii oraz w 1950 r. Grecy
i Macedoczycy po klsce greckiego powstania
komunistycznego.
Wygnacy ze Lwowa i MW rozeszli si po
caej powojennej Polsce wiadczya o tym m.in.
liczba ponad 85 oddziaw (dzi nieco nisza)
TMLiKPW. Dziesitki tysicy deportowanych na
nieludzk ziemi znalazy si po wojnie w caej
Europie, gwnie w Wielkiej Brytanii, a take
w Ameryce, poudniowej Afryce, Australii...
Trzeba zbiera wiadomoci o rozproszonych
po caym wiecie lwowiakach i wszystkich kresowianach! To te zadanie dla Instytutu Polskiego Dziedzictwa Historii i Kultury Ziem
Wschodnich.

Ksiki
czasopisma
Nowe ksiki
&

Na naszym o g l n o p o l s k i m firmamencie literackim ujawnia si nowa a moe


wcale nie nowa, po prostu mao dotd ogowi znana gwiazda pierwszej wielkoci:
Eustachy Rylski, autor wydanych ostatnio
powieci: Czowiek w cieniu i najwieszej
Warunek (wyd. wiat Ksiki, Warszawa 2005). T ostatni zrecenzowa na amach Rzeczypospolitej Krzysztof Maso
(254/05, Wielkie zauroczenie), jeden z najbardziej dzi wiarygodnych publicystw (jego
nazwisko pojawiao si ju kilkakrotnie
w naszym kwartalniku).
Swoj recenzj Maso pointuje takim
zdaniem: Warunek Eustachego Rylskiego
potwierdza, e to, co najwspanialsze w prozie polskiej, pochodzi z kresw, z tamtej
ziemi i z jej niepowtarzalnego zapachu.
W tym kontekcie padaj nazwiska Sienkiewicza, Wakowicza, Odojewskiego, Konwickiego. Rozszerzajc t list, dodajmy dwch
wieszczw, w nowszych za czasach Parandowskiego, Herberta, Zagajewskiego...
Warunek jest powieci osnut na tle
wydarze historycznych wyprawy Napoleona do Rosji, nie jest jednak powieci
cile historyczn, posuguje si bowiem take fikcj literack. Autor recenzji stwierdza,
e Warunek jest najpikniej napisan polsk proz od 1989 roku. [...] Ta powie to
arcydzieo.
Powie E. Rylskiego nie ma zwizku
akurat z najbliszymi nam ziemiami poudniowo-wschodnimi i z ktrych on sam pochodzi do jego przodkw zaliczaj si m.in.
Fredrowie. Powie ta dotyczy jednak Kresw w oglnoci i potwierdza sowa marszaka Pisudskiego: Polska jest jak obwarzanek, to co w niej najlepsze, jest na obrzeach.

Po raz drugi pisa K. Maso o Rylskim w tej


samej gazecie (300/05): Wyjcie z cienia, przedstawiajc zarwno jego kresowy, ziemiaski ro-

dowd, jak i niezwyk drog dochodzenia do


pisarstwa, zwieczonego szybkim sukcesem,
uzyskanym jednak w do pnej fazie ycia (po
szedziesitce).

&

Wojna 1920 r. to temat ksiki autorw


amerykaskichi Dug honorowy, z dugim
podtytuem: Amerykascy piloci Eskadry
Myliwskiej im. Kociuszki w wojnie polskobolszewickiej 19191920. Zapomniani bohaterowie (wyd. A.M.F Plus Group, Warszawa 2005). Zawiera ona dwie relacje, wieo
u nas przetumaczone. Autorami pierwszej,
tytuowej, s Robert F. Karolewitz i Ross
S. Fenn; druga, wydana w Ameryce
w 1922 r., to osobiste wspomnienia jednego
z bohaterw wydarze Meriana Coopera,
pt. Faunt-le-Roy i jego eskadra w Polsce.
Ksika ukazaa si u nas w 85. rocznic
tamtych wydarze, a szersze jej omwienie znalelimy w Rzeczpospolitej 254/05, pira T. Staczyka. Artyku na ten temat autorstwa Janusza
Ciska zamiecilimy w CL dokadnie przed rokiem (4/04), a jeszcze wczeniej w CL 2/95, pira
T. Kryski-Karskiego.
Warto przy okazji przypomnie, e pomnik
lotnikw amerykaskich na Cmentarzu Obrocw
Lwowa zosta co prawda na nowo odsonity 24
czerwca ub. roku, ale na chwil przed uroczystoci obecna administracja zarzdzia zatarcie
anglojzycznej wersji napisu po prawej stronie
statuy.

& Lista strat wrd duchowiestwa


Metropolii Lwowskiej obrzdku aciskiego w latach 19391945 to praca wydana
pod kierunkiem znanych nam ju autorw:
ks. prof. dra Jzefa Krtosza i prof. dr Marii
Pawowiczowej (Wydawnictwo w. Krzya,
Opole 2005). List autorw uzupeniaj ks.
dr Henryk Borcz z Przemyla oraz doc. dr
Adam Peretiatkowicz, rodem z Woynia.
Praca obejmuje ksiy zabitych przez
Niemcw, sowietw i Ukraicw na terenie
caej metropolii, ktra obejmowaa do
1945 r. archidiecezj lwowsk, diecezj
uck (Woy) oraz diecezj przemysk.
Oglne liczby zabitych wynosz (w kolejnoci jw.): 139, 65 i 51, cznie 255 osb.
Z punktu widzenia sprawcw liczby ukadaj si nastpujco: z rk sowietw 67,
z rk Niemcw 61, z rk Ukraicw 76;
inne przypadki (dziaania wojenne lub nieznane okolicznoci) 51.
63

Opracowanie poza oglnym omwieniem problematyki i zestawieniami statystycznymi zawiera krtkie yciorysy zabitych ksiy.
Tutaj musimy zwrci uwag, e podobn list opracowa ks. Marian Skowyra we
Lwowie, ale jego praca dotyczy tylko archidiecezji lwowskiej, jednak obejmuje rwnie
siostry zakonne. Lista ta bya opublikowana
w Gazecie Lwowskiej 17/01 oraz w naszym kwartalniku, CL 2/02. Wydaje si, e
autorzy omawianej tu ksieczki nie znali
opracowania ks. Skowyry, poniewa ani jego
nazwisko, ani czasopisma, ktre jego prac
zamieciy, nie zostay w ksieczce wymienione.
Czy istniej jakie rnice? Liczba zabitych ksiy diecezjalnych i zakonnych (arch.
lwowska) w omawianym opracowaniu wynosi 139, za u ks. Skowyry 155, do tego
sistr zakonnych 39.

&

Konferencje Krakw-Lww wrosy ju


w krakowski pejza bada tak rozpoczyna prof. Halina Kostka* wstp do pamitnika VII Konferencji (2003) powiconej
ksice, czasopismom i bibliotekom, jakie
odbywaj si na Akademii Pedagogicznej
w Krakowie co dwa lata, jednak wydanego
dopiero w ub. roku (patrz notka o VIII Konferencji w dziale Kultura-Nauka tego numeru). W grubym tomie (ponad 660 stron)
pt. KrakwLww. Ksikiczasopisma
biblioteki (Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Krakw 2005) znalazo
si 48 referatw. Jak zwykle policzylimy
te, ktre dotycz Lwowa: wycznie 21,
Lwowa i Krakowa oraz Galicji 6, Krakowa
i innych miast (Tarnw, Przemyl, Pelplin
i in.) 21.
Co pisano o Lwowie: o ksigarniach
i antykwariatach, o bibliotekach i drukarniach
klasztornych, o czytelnictwie, o cenzurze
austriackiej, o czasopismach dla dzieci
i modziey, feministycznym i sokolim,
o lwowskim czasopimie konspiracyjnym
z czasu wojny. Dwa referaty dotyczyy czasw sowieckich.

64

Prof. dr Halina Kostka, redaktor tomu, jest


dyrektorem Instytutu Bibliotekoznawstwa i Informacji Naukowej AP w Krakowie. Przedtem
by nim prof. dr Jerzy Jarowiecki, obecnie emerytowany.

& Krakowska Akademia Pedagogiczna wydaje co najmniej t r z y s e r i e materiaw powiconych Ziemiom Wschodnim, w tym dwie Lwowowi.
Pierwsza to omwiona
wyej; drug, zatytuowan Od strony Kresw dotyczc caego obszaru
tamtych Ziem opisalimy
w poprzednim numerze
(CL 4/05, s. 65). Trzecia
to Lww, miastospoeczestwokultura, a jej najnowszy tom
pity pt. Ludzie Lwowa wanie si ukaza
(Wydawnictwo Naukowe Akademii Pedagogicznej, Krakw 2005). Redaktorem jest
Kazimierz Karolczak.
Zawarto tomw tej serii (analogicznie jak tamtych dwch) wynika z organizowanych przez Instytut Historii AP mniej
wicej co dwa lata midzynarodowych
konferencji pod tym samym tytuem. W kadym wic tomie pewna cz materiaw
pochodzi od niepolskich naukowcw. Wczeniejsze tomy, ktre ukazay si w Krakowie w latach I. 1995, II. 1998 i IV. 2002,
omawialimy. Tom III zosta wydany we
Lwowie w 1999 r., nie mielimy go jednak
w rkach. cznie znalazo si w nich jak
poinformowano we wstpie tomu V 159
artykuw.
W najnowszym tomie jest 26 artykuw,
w tym 15 autorstwa naukowcw polskich
z Krakowa* i Lublina. Wrd pozostaych
11 ruskojzycznych autorw ze Lwowa,
w tym jeden napisany przez Amerykanina
(?) z Uniwersytetu Ohio, obecnie na stau
we Lwowie.
Artykuy uszeregowano w czterech rozdziaach:
I. Uczeni, kronikarze, politycy i... Tu znalaza
si m.in. biografia rzebiarki Jadwigi Horodyskiej,
napisana przez J. Smirnowa** zapewne skrt
jego ksiki, ktr omawialimy w CL 4/05. Na
pewno ciekawy moe by ukraiskojzyczny artyku W. Kaczmara o Mychajo Marczence, ktrego sowieci postawili w 1939 r. na czele uniwersytetu lwowskiego, po usuniciu rektora UJK Romana Longchamps. Niestety, jzyk i pismo stanowi dla nas barier.
II. Duchowni. Najciekawszy tekst to S. Dziedzica o Sudze Boym Serafinie Kaszubie, o ktrym pisa rwnie w CL 2/03.

III. Rodziny i rody. Bardzo ciekawe teksty


o arcylwowskich rodzinach Cieskich, Stahlw
i Longchamps. Ich potomkowie yj wrd nas
w Krakowie i nie tylko.
IV. Portrety zbiorowe rodowisk zawodowych,
kulturalnych i spoecznych. Czytamy wic o bankierach, sportowcach, historykach, dziaaczach
spoecznych i filantropach, o Jezuitach.

W tym roku bdzie zapewne kolejna


konferencja o Lwowie. Czekamy z zainteresowaniem.
*

Wrd nich dwch naszych (CL) autorw: prof.


Henryka Kramarz oraz Stanisaw Dziedzic.
** J. Smirnow jest take autorem ksiki o lwowskiej Katedrze Ormiaskiej.

&

W serii Pamitniki, wspomnienia, biografie krakowskiego Wydawnictwa Arcana


ukazay si ostatnio dwie pozycje zwizane
w czci z terenem naszego zainteresowania. Pierwsza, waniejsza, to Eugeniusza Wojnara: Nie przemino z czasem
(Krakw 2004). S to wspomnienia emerytowanego dzi inyniera (rok urodzenia
1932), ktry 6 lat swego dziecistwa spdzi
w Omskiej Obasti. Rodzina z Woczy Dolnej k. Nowego Miasta (powiat dobromilski)
zostaa zabrana w pierwszej turze wywzek
10 lutego 1940 r. Podr towarowym pocigiem trwaa 3 tygodnie, potem 3 dni ciarwkami, w kocu przez tydzie 600 km
saniami w 40-stopniowym mrozie. 180 polskich rodzin zakwaterowano na p roku
w drewnianych barakach na polanie w tajdze, potem przeniesiono je do Kazachstanu, a ostatnie 2 lata spdzili w rejonie Morza Czarnego.
Ksika jest napisana z wielk swad,
zawiera mnstwo informacji o losach nie
tylko autora i jego rodziny w dramatycznych
warunkach, ale cay koszmar ycia ludzi na
nieludzkiej ziemi i sytuacjach, o jakich si
filozofom nie nio. Oto przykad: ojciec autora pracowa w kochozie jako stolarz i
aby uatwi ludziom fizyczn prac, skonstruowa prosty wiatrak. Obowizkiem 12-letniego wtedy Gienka byo pilnowanie dziaania tego myna.
[...] Moja rado i duma jako mynarza
trwaa bardzo krtko. Pewnego razu przed
nasz dom zajechaa dwukka. Wysiad anio
str, ktry czuwa nad wszystkim: kto co

ma na myli, co robi i z ktrej strony wiatr


wieje oficer NKWD.
Czyja to mielnica? zapyta, a w jego
sowach ju wyczytaem wyrok. [...] Na pytanie NKWD-zisty odpowiedzielimy, e nasza.
A pozwolenie macie?
Jakie pozwolenie. Mielimy na wasne
potrzeby.
A skd macie ziarno? pyta.
Ziarno? Albo mao tu zboa po strychach, na polach miao odpowiedzia brat.
Tak, ale wiecie, e to zboe pastwowe i wy je kradniecie.
To zboe jest niczyje, towarzyszu kapitanie powiedzia Henryk. Jak by byo
czyje, to by je zebrano w lipcu, a teraz jest
listopad.
A ty, pare, przesta si wymdrza,
bo posadz do tiurmy.
Towarzyszu kapitanie, zacz agodniej brat. y trzeba, a komu to przeszkadza, e wiatr nam pomaga.
Wiatr! Wiatr jest te pastwowy! Zdj
wiatrak. Jak do jutra nie zdejmiecie, to porozmawiamy w innym miejscu.
NKWD-zista wsiad na dwukk i odjecha. zy zaczy mi spywa po policzkach.
Znw zobaczyem siebie jako niewolnika,
obracajcego godzinami w pocie czoa te
archaiczne arna.
Nie pacz pociesza mnie braciszek.
Nie bdziesz si mczy. Bdziemy zdejmowa wiatrak na dzie, a w nocy myn
namiele tyle, e dla nas wystarczy.
I tak robilimy od listopada 1944 do lutego 1946 roku. Kradlimy przez ptora roku
pastwowy wiatr. [...]
Druga pozycja Wydawnictwa Arcana to
Bogny Wernichowskiej Tak kochali Galicjanie. T
ksik jednak omawiamy w dziale Wertujc
wydawnictwa.

&

Ukaza si nowy album zdj najpikniejszego cmentarza polskiego: Nekropolia na yczakowie. Autorem (nie okrelono
w jakim sensie) jest M. (?) Sotysiewicz,
fotografie wykonali J. Czapelski i A. Hodowicki, przedmow napisa prof. Stanisaw S.
Nicieja. Wydawc jest Interpress, Krakw
Lww 2005.
Album nie jest zbyt obszerny (84 strony
A4) i do skromnie wydany (moe to i lepiej? Mamy ju do luksusowych i bardzo
kosztownych wydawnictw). Zdjcia popraw-

65

Archiwum

ne, s te archiwalne. W sumie jest ich okoo


pltorej setki, po 13 na kadej stronie.
Prof. Nicieja przypomina na wstpie, e
Cmentarz yczakowski naley do najstarszych z istniejcych do dzi nekropolii
w Europie. W Polsce pierwszy z gwnych
miast, bo zosta oficjalnie erygowany w 1786
roku, gdy Powzkowski w Warszawie
w 1790, na Rossie w Wilnie w 1796, a Rakowicki w Krakowie w 1803 r.
Gwnymi walorami Cmentarza lwowskiego s z jednej strony malownicze pooenie
i szczeglna flora oraz uksztatowanie urbanistyczne wolne od schematu, a z drugiej niezwyka warto architektoniczno-rzebiarska
grobowcw, pomnikw i nagrobkw. Dziki
temu nekropolia na yczakowie zyskaa opini jednej z najciekawszych w Europie. Nicieja przytacza wypowied francuskiego podr-

nika z przeomu XIX/XX w., Gabriela Dauchot,


ktry w reportau w eleganckim paryskim
tygodniku nazwa nasz cmentarz ogrodem
snu i mioci. By zauroczony jego pooeniem,
bogat szat rolinn i kunsztem ogrodnikw,
pomysowoci kompozycji poszczeglnych
pl oraz rnorodnoci symboliki nagrobnej.
Osobny rozdzia powicono Cmentarzowi Obrocw Lwowa (nazwanemu tam
Polskim Cmentarzem Wojskowym Orlt),
m.in. ze zdjciami z uroczystoci 24 czerwca 2005 r. Doskonale wida miejsce zamalowanego anglojzycznego napisu na pomniku Lotnikw Amerykaskich.
Do albumu doczono ma broszurk
z szerszym opisem oraz planem cmentarza,
pewn liczb zdj oraz spis najwaniejszych postaci historycznych pochowanych
na yczakowie.

Zbrodnia z koca XIX wieku


Ponisza relacja ukazaa si w Dzienniku Polskim 219/99, w setn rocznic wydarzenia, ale jak sdzimy bya przedrukiem z jakiej starej gazety (najpewniej z lat
midzywojennych), czego w DP nie ujawniono. Pozwalamy sobie ten tekst wykorzysta, przede wszystkim z myl o stanisawowianach oraz rodakach z Pokucia i Huculszczyzny, ktrzy kiedy by moe
zasyszeli o tym z ust swych rodzicw lub
dziadkw. Jednak najwaniejsze jest to, e
owa sprawa staa si jakoby inspiracj do
dramatu, napisanego przez Stanisawa
Wyspiaskiego. Taka sobie ciekawostka.
W Stanisawowie zupenie przypadkowo wykryto rdo tragedii Wyspiaskiego Sdziowie.
W starych aktach sdowych, przeznaczonych do spalenia, znaleziono histori
ponurej rozprawy z roku 1899. W lipcu tego
roku w miejscowoci Jabonica, pooonej
na samym pograniczu polsko-czechosowackim*, zostao popenione morderstwo
na modej dziewczynie, Jewdosze Abramczuk, sucej u karczmarza Heinzla. Zostaa ona zastrzelona. W bliszej i dalszej
okolicy mord wywoa ogromne wraenie.
Zamordowana znajdowaa si w sidmym
miesicu ciy.

66

Opinia mieszkacw wioski wskazywaa, e mordu dopuci si Natan Marmorosz, liczcy 25 lat handlarz byda, syn
Samuela. Pozostawa on z dziewczyn
w stosunku miosnym.
ledztwo byo utrudnione, gdy sprawca nie zosta przytrzymany na gorcym
uczynku. W rok po morderstwie odbya si
rozprawa przed sdem przysigych w Stanisawowie. Marmorosz zosta uniewinniony wikszoci gosw. Obroc jego by
adwokat stanisawowski dr Leon Bibring.
Obecnie syn tego adwokata, sdzia okrgowy w Nowym Sczu, dr Juliusz Bibring
zwrci uwag wadz sdowych na to, e
w proces sta si inspiracj dla Stanisawa Wyspiaskiego do napisania Sdziw.
Okazuje si, e Wyspiaski w roku 1899
przebywa na wakacjach w Jaremczu, gdzie
zdarzenie to odbio si gonym echem.
Osoby tragedii: Natan (Marmorosz), Samuel
(ojciec) i Jewdocha (zamordowana) pokrywaj si z gwnymi osobami procesu.
Z polecenia ministra sprawiedliwoci
akta te przeniesione zostan do ministerstwa owiaty.
*

Wtedy raczej polsko- (czy nawet galicyjsko-)


-wgierskim.

&

Zaoce, koci parafialny.


Stan z 1996 r.

Jest ju t r z y n a s t y t o m Materiaw do dziejw sztuki sakralnej, ukazujcych si ju tradycyjnie przy kocu roku.
Wydao jak zwykle Midzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie (2005); redaktorem naukowym od samego pocztku (i inicjatorem pracy) jest prof. Jan K. Ostrowski. Tom najobszerniejszy z dotychczasowych: 880 stron tekstu i 867 ilustracji.
Obejmuje trzy przedwojenne dekanaty:
brodzki, zborowski i zoczowski w wojewdztwie tarnopolskim.
Mamy wic kolejnych 30 miejscowoci,
a wrd nich poza wymienionymi siedzibami dekanatw takie jak Podkamie, Pomorzany, Sasw, Pieniaki, Googry. Rozpito epok ogromna: od gotyku po lata
midzywojenne XX wieku, wikszo jednak w tragicznym stanie przykad na ilu-

stracji. Bolesne konfrontacje wntrza przed


wojn: wspaniae otarze, rzeby, polichromie; i dzi: pustka, gruzy, mieci. Wiele znakomitych nagrobkw, epitafiw, tablic pamitkowych, fotografowanych przewanie
w poowie lat 90. czy nadal istniej?
A co dzisiaj? Jedne pozostaj w ruinie
i doywaj swoich dni, inne zamienione na
cerkwie, obwieszone rcznikami...

& Nastpia inauguracja nowego, zapewne wielotomowego wydawnictwa naukowego o znaczeniu nie do przecenienia. Oto
po Materiaach do dziejw rezydencji
R. Aftanazego i rwnolegle do Materiaw
do dziejw budownictwa sakralnego pod red.
J. Ostrowskiego ukaza si I tom Inskrypcji polskich grobw na cmentarzach
Podola pod redakcj dra Wojciecha Drelicharza (Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Societas Vistulana, Krakw 2004).
W skad zespou inwentaryzujcego weszo
20-kilku wczesnych studentw historii UJ.
Gruby tom zawiera inwentaryzacje z lat

199596 polskich grobw na cmentarzach


w 9 miejscowociach, z tego 6 z terenu Maopolski Wschodniej: Czerwonogrd, Jagielnica, Jazowiec, Mielnica Podolska, Salwka (wie koo Jagielnicy, dzi w jej obrbie)
i Zaleszczyki, oraz 3 z terenu Ukrainy (Kupin, Midzyb i Stara Sieniawa). Inwentaryzacja wymienionych cmentarzy trwaa od
1994 r. i powstaje niejako obok gwnej akcji
badawczej po nazw: Pomniki epigrafiki
i heraldyki dawnej Rzeczypospolitej na Ukrainie. Jej przedmiotem s inskrypcje i herby
z kociow i kaplic rzymskokatolickich oraz
zamkw i paacw. Ta seria rwnie niebawem zacznie si ukazywa.
Powstaje wic nowa, bezcenna dokumentacja polskoci Maopolski Wschodniej
oraz wielowiekowej obecnoci Polski na ziemiach ukrainnych. To na pewno ostatnia
chwila na takie badania. Czas robi swoje,
cmentarze gin w sposb naturalny, a jeszcze bardziej nienaturalny. Przykadem dla
nas by stary zniszczony przez sowietw
cmentarz w Stanisawowie, a cakiem ostatnio cmentarz w centrum Truskawca: na przeomie lat 80/90. byo tam sporo nagrobkw
polskich i ruina kaplicy. Niedawno kaplic
odnowiono i zamieniono na cerkiew, a stare
polskie nagrobki zniky. Jake atwo teraz
opowiada: Polacy? Wcale ich tu nie byo...
Pierwsz z opracowanych nekropolii jest
cmentarzyk w Czerwonogrodzie. Oto co pisze na wstpie autorka jego inwentaryzacji,
S. Pisarska: Na wspczesnej mapie nie odnajdziemy ju dawnego Czerwonogrodu.
Wraz z wymordowan w 1945 r. w bratobjczej rzezi polsk ludnoci znikna te i miejscowo, za jej terytorium wchona czciowo ssiednia wie Nyrkw. Z Czerwonogrodu pozostay jedynie ruiny zamku i kocioa, poniej ktrych znajduj si szpetne
zabudowania osady pionierw z czasw
sowieckich, za na stokach kotliny cmentarz
i ruiny mauzoleum Poniskich. [...], informujc zarazem, e parafia rzym.kat. w Czerwonogrodzie istnie miaa co najmniej od momentu zaoenia tam klasztoru dominikanw
po roku 1331. [...] Obecnie parafia nie istnieje.
Trzeba wic wyrazi gbokie uznanie
zespoowi, ktry podj trud inwentaryzacji,
i tym, ktrzy umoliwili to finansowo. Trzeba
te yczy, by praca postpowaa bez zakce, z poytkiem dla polskiej historii i kultury, a take narodowej wiadomoci.

67

& Z prasy (nieprzyjaznej Gazeta Krakowska z 15 XI 05) dowiedzielimy si


o wydaniu ksiki pt. Kresy w oczach oficerw KOP, w ktrej autorem wstpu i opracowania a zapewne te inicjatorem reedycji jest Jan Widacki (znany nam skdind
b. ambasador RP na Litwie, adwokat
J. Kulczyka itd.). Ksika ta jak poinformowano to przedruk skryptu wydanego
w 1935 r. na prawach rkopisu przez Korpus Ochrony Pogranicza (w ramach MSW)
Oddzia Wychowania onierzy Dowdztwa KOP, a sporzdzonego przez instruktorw owiaty KOP. W ksice znalazo si 17
raportw (nb. doskonale opracowanych,
dobrze napisanych), oceniajcych sytuacj
spoeczn, ekonomiczn, narodow, owiatow itd. oraz dziaalno KOP w 18 gminach granicznych wzdu caej granicy pnocnej (z Litw i otw) i wschodniej (ze
Zwizkiem Sowieckim). I tak: z wojewdztwa
biaostockiego 1 raport, wileskiego 5,
nowogrdzkiego 3, poleskiego 2, woyskiego 4 i tarnopolskiego 2. Te ostatnie
to gmina miejska Husiatyn (pow. Kopyczyce) oraz gmina jednowioskowa Biaobonica-Kalinowszczyzna w pow. czortkowskim.
Intencja edycji jest do zastanawiajca. We wspomnianej gazecie osoba podpisana (MP) do tej postaci odniesiemy si
w nastpnym numerze napisaa tak: Ndza, zacofanie, analfabetyzm to prawdziwy obraz Kresw II RP, ktry wyania si
z ksiki Kresy w oczach oficerw KOP.
Nie trzeba broni mitw... I nieco dalej:
W Krakowskiej Szkoy Wyszej [zapewne
Szkole, ale przepisujemy dokadnie] im.
Andrzeja Frycza Modrzewskiego kresowiacy i historycy dyskutowali o tym, jak podobna lektura pozwala skutecznie odbrzowi
legendy. Nie wiemy kim byli owi kresowiacy
ani historycy.
Ksik wic wypoyczylimy (eby bro
Boe nie kupowa) i przejrzelimy, poczynajc od powiatw dla nas najciekawszych.
Z odnonych rozdziaw przedstawiamy
poniej zawarte w nich dane, ktre po
pierwsze: pozostaj w pewnej niezgodzie
z komentarzem autorki prasowej notatki MP
(niejakiej Marty Paluch, ktra podpisaa si
penym imieniem i nazwiskiem w artykule,
ktrego omwienie w nastpnym numerze
zapowiedzielimy wyej); po drugie: dowodz nie tylko absolutnej ignorancji w oglnej
68

sytuacji polskiej wsi przed II wojn (i dawniej, take w wojewdztwie krakowskim), ale
i historii najnowszej w ogle. A moe po
prostu zej woli?
HUSIATYN. Liczba mieszkacw przed
1914 r.: ogem 2750, Polakw 1227, Rusinw 835, ydw 688. Do I wojny miasteczko yo z intensywnego handlu granicznego
z Rosj. Dochody osigane przez zarzd
miasta pozwoliy w stosunkowo krtkim czasie na wybrukowanie ulic, przeprowadzenie
kanalizacji, wybudowanie okazaego ratusza, nowego budynku dla szkoy i elektrowni. Ze skadek ludnoci w latach 190814
wybudowano gmach TG Sok, burs Tow.
Szkoy Ludowej, otwarto prywatne gimnazjum.
Z pocztkiem i wojny Rosjanie zbombardowali graniczny Husiatyn i czciowo
spalili. Od tego czasu miasto nie podnioso
si z upadku (1935), tym bardziej e wobec
powstania Zwizku Sowieckiego usta handel graniczny. Wadze powiatowe przeniesiono po wojnie do Kopyczyniec (pooonych bardziej centralnie w stosunku do obszaru powiatu) i w tamtym kierunku grawitoway od tego czasu okoliczne wsie.
Postawio to w trudnych warunkach miejscowe rzemioso i handel.
Na popraw sytuacji zacz wpywa
w duej mierze KOP (2 kompanie wojska),
a take kilka powstaych organizacji spoeczno-kulturalnych. Odlego szkoy od
najdalej pooonych domw nie przekraczaa
3 km. Analfabetyzm dziki dziaalnoci szkoy i kursw doksztacajcych, prowadzonych
przez nauczycielstwo, istnia tylko wrd
najstarszej generacji. Procent analfabetw
by jednak z n i k o m y (sowo uyte przez
autora raportu). Towarzystwo Szkoy Ludowej urzdzao pogadanki z zakresu rolnictwa i gospodarstwa domowego.
BIAOBONICA-KALINOWSZCZYZNA. Liczba mieszkacw ogem 1171,
w tym Polakw 228, Rusinw 927, ydw
16. Gmina naleaa do wybijajcych si pod
wzgldem spoecznym, kulturalnym i gospodarczym, co dotyczyo tak ludnoci polskiej,
jak i ruskiej. Gmina posiadaa 180 morgw
uprawnej ziemi, lasy, myn elektryczny, gorzelni. Dwr prowadzi chlewni i wzorow
hodowl rolin przemysowych. Akcja mon-

towania ruchu spdzielczego rokowaa widoki powodzenia.


Ludno uwaaa si za potomkw
szlachty i bya do owiecona. We wsi
czytane byy liczne czasopisma autor wymieni 9 tytuw polskich i 5 ruskich. Wielki
wpyw na ludno rusk mia ksidz greckokatolicki. ktry by rdem wszelkich inicjatyw w kierunku nieprzyjaznym dla naszego
pastwa.
Ilo dziatwy szkolnej wykazywaa wielki przyrost. Proces rutenizacji dzieci polskich
usta zupenie w ostatnich latach, a nauczycielom udao si nawet zruszczone dzieci
polskie przywrci do polskoci. Modzie
polska i ruska ze wsi uczszczaa do pastwowych szk rednich w Czortkowie: gimnazjum, seminarium nauczycielskiego oraz
szkoy handlowej, szeciu synw wieniakw ksztacio si w szkoach wyszych.
Pord dorosych byo 68% analfabetw.
Duy wpyw wywiera KOP. Polski ruch
spoeczny i kulturalny ogniskowa si
w Zwizku Strzeleckim.
W pozostaych opisywanych gminach
przygranicznych analfabetyzm przedstawia
si nastpujco:
Berniki (wojew. biaost.)
Orany (wile.)

5% (gwnie Litwini)
2% modzi,
10% mczyni,
25% kobiety
Nowe Troki (jw.)
12%
Niemenczyn (jw.)
5%
Sobdka (jw.)
12%
uki (jw.)
?
Stopce (nowogr.)
40%
Snw (jw.)
0%
Iwieniec (jw.)
60%
Czuczewicze (poles.)
30%
Horsk i Dawidgrdek (jw.) 5% dzieci,
35% ludzie modzi,
80% ludzie starzy
Kisorycze (woy.)
30% miasto,
70% wie
Ludwipol (jw.)
70%
Hoszcza (jw.)
15%
Nowomalin (jw.)
?
Husiatyn (tarnop.)
% znikomy
Biaobonica-Kalinowszczyzna (jw.) 68%

Kady zauway, e szczeglnie wysoki


poziom analfabetyzmu istnia w wojewdztwach nowogrdzkim i poleskim, tzn. w b.

zaborze rosyjskim, cho i tam byo rnie


vide Wileszczyzna i Woy. Cakiem inaczej przedstawia si stan w b. Galicji po
zaborze austriackim, gdzie to wane!
krajem bezporednio zarzdzali Polacy (nie
porwnywujmy oczywicie z b. zaborem
pruskim). W dodatku autorzy raportw zwracaj uwag, i wysoki procent analfabetyzmu spada znaczco od chwili odzyskania
niepodlegoci (przykadem gminy Horsk
i Dawidgrdek). Zauwaaj i wskazuj trudnoci i czynniki negatywne, take w kwestii
narodowociowej, jednak nic nie usprawiedliwia g e n e r a l i z o w a n i a opinii o ndzy, zacofaniu i analfabetyzmie na caych
Kresach, zwaszcza jeli wemie si pod
uwag, i rednia analfabetyzmu w Polsce
midzywojennej bya oglnie wysoka.
Nie od rzeczy byoby natomiast przypomnie,
jak wygldaa wie np. w wojewdztwie krakowskim (!) w tych samych czasach, o ktrych traktuje omawiana wyej ksika. Proponujemy dwa
przykady z okolic uwaanych dzi za cywilizowane. Piszcy te sowa mia okazj pozna wie S.,
pooon midzy Wieliczk a Dobczycami, gdzie
jako 13-letni chopiec znalaz si w 1944 r., po
wyjedzie ze Lwowa. Drug wie, P., pooon
w rozlegej dolinie wrd wzgrz (jeszcze nie gr)
w powiecie limanowskim, pozna jako czowiek dorosy w latach 70. adnego z tych przypadkw nie
naley traktowa jako celowo dobranego, ani te
istniejcej tam wtedy sytuacji przypisywa wojnie
lub czasom PRL. Tyle tylko, e w obu tych wsiach
(podobnie jak we wszystkich okolicznych) niewiele
si zmienio od czasw przedwojennych a do
czasu opisywanego.
We wsi S. jak wszdzie wszystkie chaupy
byy drewniane i kryte strzechami. Wewntrz
z zasady tylko jedna izdebka (zazwyczaj przy kuchni) miaa podog z desek i tam gospodarze spali,
kuchnia za i druga izba (jeli bya) miay klepiska.
Bardzo prosty obiad jada rodzina ze wsplnej miski,
siadajc wok na prymitywnych zydelkach domowej roboty. Analfabetyzm by do powszechnym
zjawiskiem (gospodyni bya niepimienna). Na
co dzie chodzono boso, tak jak prawdopodobnie
na wsi w wikszoci przedwojennej Polski (moe
z wyjtkiem b. zaboru pruskiego).
We wsi P. w 30 lat pniej byo podobnie,
tyle e dachy w midzyczasie pokryto ternikiem
(eternitem). Rodziny przewanie wielodzietne; bywao, e na szerokim ku spali rodzice i 24
dzieci (!). Gospodynie z towarem na sprzeda
chodziy 8 km przez gry do uzdrowiska, bo tylko
tam miay zbyt. Do kocioa 47 km. Ko by rzadkoci, do robt posugiwano si bykiem (czyli
woem). Drog (bez nawierzchni) wytyczono na

69

przeomie lat 60/70., wczeniej na dugich odcinkach jedono brzegiem kamienistego potoku.
Prd elektryczny doprowadzono w pnych latach siedemdziesitych. Alkoholizm przybiera
rozmiary klski, dopiero ostatnio jakby osab.
O sawojkach lepiej nie wspomina. Wszelkie
odpadki (w ostatnich latach np. zuyte pralki lub
telewizory) wrzucano do potoka. Budowa domw
z cegy rozpocza si w pnych latach 70., za
Gierka. Teraz stawia si domy wiksze i nieraz
bardziej komfortowe (przynajmniej w tej okolicy)
ni wille w miecie; coraz liczniejsze s samochody, telefon w kadym domu, kanalizacja
w budowie, wic modzie 2025-letnia nia ma
ju pojcia, jak byo przed 30 laty, a zdjcia
z tamtych czasw s nielubiane.

Cinie si uporczywie analogia midzy


tamtymi i wspczesnymi czasami. Cigle
czytamy w prasie o zacofaniu wschodniej
czci kraju wobec zachodniej, o ucieczce
modych ze ciany wschodniej itd. A wic
odlego od Europy w kadym ukadzie
i w kadym czasie pozostaje aktualna i decydujca. Dotychczasowe wadze mimo
deklaracji niewiele robiy, by to zmieni,

& Z okazji 200. rocznicy zaoenia w Krzemiecu przez Tadeusza Czackiego w 1805 r.
Gimnazjum Woyskiego ukazao si monumentalne dzieo praca zbiorowa pod
redakcj Stanisawa Makowskiego pt.
Krzemieniec. Ateny Juliusza Sowackiego (wyd. Biblioteka Narodowa, Warszawa
2004). Dzieo o 560 stronach tekstu skada
si z dwu zasadniczych czci: pierwsza to
38 rozdziaow napisanych przez 30 autorw, w wikszoci wspczesnych; druga to
aneks, zawierajcy teksty rdowe: 8 wspomnie i pamitnikw z lat 180532 autorstwa uczniw i ludzi zwizanych z uczelni.
We wszystkich rozdziaach zamieszczono
szczegowo opracowane przypisy.
Zadaniem wydawnictwa jest o c a l i
o d z a p o m n i e n i a dziedzictwo kulturowe Krzemieca z tamtych lat oraz yciorysy
osb tam i wtedy yjcych. W kolejnych rozdziaach przedstawiono sylwetki twrcw
Gimnazjum Woyskiego: T. Czackiego i Hugona Kotaja, pracownikw, nauczycieli,
najzdolniejszych uczniw ktrzy z czasem
stali si nauczycielami, twrcw literatury
i malarzy, specjalistw naukowych w rnych dziedzinach. Wszystko podane na tle
epoki, sytuacji politycznej, ekonomicznej, so70

a przyszoby im to atwiej ni po I wojnie


wiatowej.
Moe wic pan Widacki i do tego si
ustosunkuje (pani Paluch pomoe) po co
nam takie zacofanie? Kandydatw na nasze obecne ziemie wschodnie nadal nie
brakuje. Moecie wic im pomc...
Jest oczywiste, e wydanie ksiki pana
Widackiego i tendencyjne komentowanie jej
(rwnie w prasie) bez odniesienia do niedawnej wczenie przeszoci, i w konkluzji
do zastanej przez odrodzon Polsk sytuacji, a take bez porwnania z innymi regionami kraju tamtego czasu ma charakter
moralnego naduycia. Kto to zamwi?
(AC)

Na wszelki wypadek informujemy pani Paluch, e przed I wojn wiatow (od czasu
autonomii Galicji od lat 1860.) wschodnia
Galicja/Maopolska bya mimo zaboru austriackiego pod bezporednim zarzdem
polskim na wszystkich szczeblach. Nie naley
wic ewentualnych zasug przypisywa
Austrii.

cjalnej oraz wielokulturowoci. W szczeglny sposb uhonorowana zostaa posta Juliusza Sowackiego wymieniona w tytule
ksiki oraz jego rodzina, ktrym powicono cztery rozdziay. Oto kilka przykadowych tematw rozdziaw: Krzemieniec
J. Sowackiego, ycie naukowe dawnego
liceum krzemienieckiego, matematyka i matematycy w szkole krzemienieckiej, Joachim
Lelewel w Krzemiecu, Jzef Korzeniowski
ucze i nauczyciel, S. Worcell ideolog
romantycznej lewicy, Jzef Antoni Beaupre
lekarz i zesaniec, malarze i rysownicy
w Krzemiecu w 1. poowie XIX w.
Niezwykle ciekawe s teksty pamitnikarskie,
zawarte w drugiej czci. Zawieraj obraz epoki
oraz mnstwo nazwisk osb, z ktrych cz
wesza na stae do historii Polski. Uzupenieniem
aneksu jest wkadka zdjciowa. Znajduj si w niej
XIX-wieczne widoki miasta oraz portrety znaczniejszych osobistoci krzemienieckich niektre
pierwszy raz publikowane.

Ksika jest bardzo ciekawa i pouczajca. Przypomina wietny okres w historii Krzemieca, jego rol w rozwoju owiaty, nauki
i kultury na terenach Rzeczypospolitej.
(DTS)

&

Tej ksiki nie znamy, a informacj


o jej istnieniu czerpiemy z artykuu P. Stachnika w Dzienniku Polskim 294/05: Wojna
galicyjska. Dziaania armii austro-wgierskiej na froncie pnocnym (galicyjskim)
w latach 19141915. Autorem jest mody
historyk krakowski Juliusz Bator (wyd. Libron, Krakw 2005). Jest to w zasadzie
pierwsza praca w polskiej literaturze historycznej opisujca szczegowo kampani
galicyjsk, gdy Rosjanie zajli Galicj/Maopolsk Wschodni i doszli a pod Krakw.
Cytujemy fragment artykuu:
[...] Jeszcze jeden aspekt kampanii galicyjskiej zasuguje na uwag, Po raz pierwszy kraina ta bya wiadkiem (i co gorsza
miejscem) zmaga potnych armii. Na
galicyjskich rwninach, pagrkach i grach

Naszym zdaniem

Lepiej z daleka
Moe wiele osb bdzie innego zdania,
ale nam si wydaje, e w sprawie osawionego gazocigu pod Batykiem czuwa nad
nami Opatrzno. e szantae, ktre Rosja n a p e w n o prdzej czy pniej zastosuje pod byle pretekstem wobec swoich
zachodnioeuropejskich odbiorcw, mog
nas w tym wypadku omin. I jeszcze wicej: gdyby nie daj Bg taki wany gazocig poprowadzono przez Polsk, to byby
on pod szczeglnym nadzorem samego
Kremla, a kade wymylone (w stosownym
momencie) niebezpieczestwo mogoby si
w sposb dotkliwy odbi na naszej suwerennoci. Ju kiedy szczliwie uniknlimy szosy tranzytowej do okrgu kaliningradzkiego. Chwaa tym, ktrzy do tego nie
dopucili. Przecie korytarze nie s nowoci w naszej historii.
Szanta ju zosta zademonstrowany
wobec Ukrainy. Podobno zaegnany (na
jak dugo?), a za jaki czas pojawi si jeszcze gdzie indziej. Wadcy Kremla wreszcie wpadli na pomys, e tylko t drog
mog odzyska utracony mir, a mir w ich
rozumieniu oznacza sianie postrachu, do
upokorzenia wcznie. To tradycja bizantyska, skrzyowana z mongolsk.

przez rok 1914 i 15 cieray si milionowe


armie. W samej tylko tzw. operacji lwowskiej Austriacy stracili 250 tys. rannych
i zabitych, 110 tys. jecw i 400 dzia. Straty
Rosjan byy jeszcze wiksze. [...] Pocztkiem koca tych prawdziwie apokaliptycznych zmaga staa si bitwa pod Gorlicami.
Sprawnie przeprowadzone austro-niemieckie natarcie doprowadzio do przerwania
frontu i odepchnicia Rosjan na wschd.
W uporczywych walkach udao si odbi
Przemyl, a potem z utsknieniem oczekiwan stolic kraju Lww. Rosjanie ju
nigdy podczas trwajcej [tamtej] wojny nie
mieli si pojawi w Galicji.
Dopiero po 25 latach...
Danuta Trylska-Siekaska (DTS),
Andrzej Chlipalski (AC), Egon Leopolski

My Polacy, zwaszcza ci, ktrzy zetknli


si z tym stylem bezporednio czy na
Ziemiach Wschodnich, czy jeszcze bardziej
w Kazachstanie lub na Syberii wyczuwamy to o wiele lepiej ni naiwni ludzie
Zachodu. Ich gupot znamy przecie z obserwacji w mediach, a moe jeszcze bardziej z bezporednich rozmw gwnie
z przemdrzaymi i pewnymi siebie Francuzami. Co prawda w omawianej sprawie
wszystkich Francuzw pobi Niemiec, ale
ten chyba dziaa wycznie w swoim prywatnym interesie (jak inaczej rozumie to,
e ju padajc w ostatnich wyborach, jeszcze pogna na... 53. urodziny Putina?
Dosta za to intratne stanowisko przy batyckim gazocigu). I dziw, e wrd rozsdnych na og Niemcw a tylu si
w tym nie poapao, na szczcie nie wszyscy (bardzo nam to przypomina sytuacj,
jak sami niedawno przeylimy. Jake nie
by wdzicznym Opatrznoci?).
Wic moe tym razem podobny szanta nie znajdzie sobie szerszego pola
wobec nas, cho objawy si pojawiy:
wstrzymanie przez Rosj importu ywnoci z Polski. Ale my za to wygramy na
czasie, by inaczej sobie zorganizowa
dostawy gazu, ropy i innych strategicznych
produktw. A Niemcy i Francuzi niech si
dalej pchaj w interesy z wyprbowanymi
przyjacimi. Za jaki czas zbudz si
z rk w... Przepraszamy.

71

Wertujc
wydawnictwa
W grudniu 05 ukazay si dwa kalendarze cienne na rok 2006:
l Kolejny Kalendarz Lwowski, wydany
przez Fundacj Kresow Semper Fidelis
we Wrocawiu, opracowany przez Leszka
Sawickiego. Okadk zdobi kolorowe zdjcie kurtyny H. Siemiradzkiego z Teatru Wielkiego we Lwowie. Z kadym miesicem
zwizane s: kalendarium oraz ilustracja
z ktrego z historycznych wydarze owych
dni, a take zdjcie lub reprodukcja zwizane z miastem.
Bardzo adny i poyteczny kalendarz.
A drugi:
l Lwowski Kalendarz Rzymskokatolicki, powicony w caoci Arcybiskupowi
Jzefowi Bilczewskiemu oraz na kocu
uroczystociom we Lwowie z okazji kanonizacji obu lwowskich witych. Kalendarz
duego formatu obejmuje ca seri zdj
archiwalnych z ycia witego Arcybiskupa
oraz jedno tylko zdjcie witego Ksidza
Gorazdowskiego na okadce (i jedno
wsplne). Redakcja i opracowanie ks.
J. Woczaskiego. Kalendarz wydano przy
pomocy Fundacji Pomoc Polakom na
Wschodzie.
Miejmy nadziej, e przyszoroczny kalendarz
(2007) zostanie powicony Ksidzu Ubogich.
Tak by wypadao.

W swoim copitkowym felietonie w krakowskim Dzienniku Polskim (253/05) prof.


W.A. Serczyk napisa: Myl sobie, jak teraz wyglda zapomniany przez wszystkich
cmentarz w Kosowie na Huculszczynie,
na ktry trafiem wczesn jesieni przed
dwunastoma laty. Czytaem polskie nazwiska na nagrobkach, staraem si pomc
mocno ju starszej pani usiujcej przynajmniej zmie z niektrych sypice si
z drzew licie. Mwia, e sta j bdzie jeszcze na rok lub dwa takiej posugi. Potem
nastpi koniec. I nikt ju nie bdzie pamita
o dawnym obyczaju, take o modlitwie.
I nikt si ju z nikim nie spotka...
Znamy ten uroczy cmentarzyk w Kosowie.
I ten w Kutach, ktrego du cz zajmuj pikne

72

grobowce i nagrobki tamtejszych rodzin ormiaskich wszak Kuty byy pepinier polskich Ormian (podobnie w Kosowie). Z Kut wanie pochodzia rodzina Zarugiewiczw pani Jadwiga
Zarugiewiczowa bya t Matk, ktra wskazaa
trumn ze zwokami nierozpoznanego onierza
polskiego, polegego we Lwowie lub pod Zadwrzem, umieszczon uroczycie w Grobie Nieznanego onierza w Warszawie. Jej 19-letni syn
Konstanty zgin pod Zadwrzem, zwok nie zidentyfikowano (pisalimy o tym w CL 34/95).

Jedna z gazet (Bogu ducha winna) wydrukowaa tekst nadesany przez PAP z informacj, o co modlili si Polacy w rnych krajach wiata z okazji wita Zmarych. Na og wszdzie podobnie: w Paryu
i w miastach Belgii za polskich onierzy,
ktrzy zginli w walkach II wojny, w Londynie ponadto za Polki, ktre straciy ycie
w niedawnym zamachu. Na Wileszczynie na grobach Polakw, rozsianych po
caym tamtym regionie, w Rosji i na Biaorusi za ofiary stalinizmu. Natomiast we Lwowie przepisujemy informacj PAP: Na
Ukrainie mieszkajcy we Lwowie Polacy
i Ukraicy modlili si wsplnie o ukraisko-polskie pojednanie na grobach swoich bohaterw narodowych, spoczywajcych na
Cmentarzu yczakowskim.
Ot sdzimy, e w tym wanie dniu
Polacy we Lwowie modlili si przede wszystkim za Orlta 1918 r., za onierzy obu wojen
wiatowych, za ofiary ukraiskiego, stalinowskiego i hitlerowskiego ludobjstwa, za wygnanych i zmarych w rozproszeniu po caym wiecie.
Na szczcie gazeta, o ktrej mowa
aby sprowadzi rzecz na ziemi zamiecia zdjcie skadania przez harcerzy wieca
na Cmentarzu Obrocw Lwowa. Za to
dzikujemy!
W Gazecie Wyborczej z 21 X 05
znalaz si artyku Upamitnijmy Ukraicw,
pira . Adamskiego, ktry podnosi niezwyke gesty ukraiskie, jakimi byo otwarcie
Cmentarza Obrocw Lwowa i odsonicie
pomnika ofiar pomordowanych w Hucie Pieniackiej, proponujc zgodnie z tytuem
artykuu rewan po stronie polskiej. Artyku posuguje si niby obiektywnymi informacjami historycznymi, ktre w istocie s
p-prawdami albo nieprawdami, za to co
im te w imi rzekomego obiektywizmu

przeciwstawia, opatruje wyjanieniem:


w Polsce powszechnie uwaa si... Nowy
czytelnik, ktry oczywicie nie ma pojcia
o historii w ogle, a tym bardziej o tej, nabiera przekonania, e ukraiskie ludobjstwo
(tego sowa oczywicie autor nie uywa) byo
cakiem usprawiedliwione. Co do historii:
Woy by wczeniej w zaborze rosyjskim,
Galicja bya austriacka, potem bya II Rzeczpospolita, ale co byo przedtem, przed rozbiorami (to sowo te nie pada) tego si
dowiedzie nie mona. Ani tego, e pod
rzdami polskimi w I RP, w Galicji i w II RP
Rusini mogli zachowa swoj narodow
tosamo, a w Rosji zostali zrusyfikowani,
za to mona przeczyta o przymusowej
polonizacji Ukraicw. Pokrtno informacji zawartych w omawianym artykule jest
typowa dla tej gazety, ktra wyspecjalizowaa si w podobnych antypolskich ujciach,
delikatnie sczonych.
Jednak clou wszystkiego to ostatnie
zdanie artykuu: Marzy mi si gest jeszcze
szlachetniejszy [poza pomnikiem w Pawokomie i stosownymi wyjanieniami w podrcznikach szkolnych]: poparcie ze strony
Polakw stara Galicjan o uznanie uprawnie kombatanckich onierzy UPA. Byaby
to wielka oznaka szacunku wobec byych
przeciwnikw, ktrzy dzi yj w ndzy [!].
A moe by kto rozcign t szlachetno jeszcze na byych gestapowcw, enkawudzistw czy ss-manw, ktrzy take
torturowali i mordowali cae polskie rodziny,
z dziemi, starcami, kobietami w ciy. Czy
to oni gorsi?
Znana nam z dawnego, dobrego Przekroju (z czasw krakowskich oczywicie)
red. Bogna Wernichowska opublikowaa
w Wydawnictwie Arcana (Krakw 2005)
przyjemn ksieczk do czytania pt.
Tak kochali Galicjanie. Jest to zbir opowiada o romansach, przewanie z ycia
wyszych sfer ziemiaskich, artystycznych
i mieszczaskich, z caego wieku XIX i pocztku XX.
Opowiada tych jest 29, z czego doliczylimy si dziesiciu, ktre w caoci lub
w czci zostay powicone lwowianom,
reszta oczywicie krakowianom. Ksieczk prezentowaa Autorka na padziernikowym spotkaniu lwowskim w dominikaskim
Kapitularzu.

Jakie romanse lwowskie


lub lwowsko-krakowskie znalelimy w ksieczce?
l O modych latach Kazimierza Chdowskiego, pniejszym ministrze wiedeskim
oraz autorze znakomitych
dzie z dziedziny historii
i kultury i ciekawych wspomnie lwowsko-wiedeskich.
l O Walerym oziskim,
znakomitym pisarzu lwowskim (rodem z Sambora).
l Dwa opowiadania o Estreicherach, ktrzy mimo
swej krakowskoci byli blisko
i wielokrotnie zwizani ze Lwowem i lwowianami.
l Barwna historia romansu Kornela Ujejskiego
i Leonii Wildowej, ony znanego wydawcy lwowskiego. Tu sporo o yciu sfer literacko-artystycznych we Lwowie. l O wieloletniej przyjani Jacka
Malczewskiego i jego muzy, wielkiej damy Kingi
Balowej z Tuligw k. Komarna. l I jeszcze
o licznych romansach Katarzyny Starzeskiej,
o Zofii Potockiej z Buczacza, o guchoniemym
artycie Ksawerym Preku.

Po wrzeniowej uroczystoci Kanonizacji, o ktrej piszemy w tym numerze, dotary


do nas dwa okolicznociowe wydawnictwa.
Pierwsze to kilkunastostronicowy albumik
powicony ks. Zygmuntowi Gorazdowskiemu, omawiajcy duchow sylwetk i dzieo
nowego witego, a take kalendarium Jego
ycia itd. Znalazy si tam te pieni uoone
na Jego cze fragment tekstu jednej z nich,
autorstwa ks. J.Z. Czuchry MS (do muzyki
s. M. Jolanty CSSJ) przedstawiamy:
TOBIE KRESOWE MIASTO
[...] Szede skromnie poprzez stary Lww
Niosc Mio niczym kromk chleba
I szeptae cicho: Rce w pracy
Serce za przy Bogu mie potrzeba.
wity Jzef z Maryj
Drog Ci wskazywali.
Ju Boga ogldae
W oczach tych, co kochali.
Twe Crki* id szlakiem
Jaki im ukazae,
wity Ojcze Zygmuncie,
Ktry nam ycie dae.
Rozpiewany dzi jest cay Lww
I radosny hymn do nieba leci.
Wrd modlitwy dzikczynienia sw
Od Twych Crek i duchowych dzieci.

73

Drugie wydawnictwo to modlitewnik


wydany w Watykanie na okazj omawianej
uroczystoci pt. Canonizzazione Piazza
San Pietro, 23 Ottobre 2005, w ktrym najpierw podano yciorysy wszystkich piciu
nowych witych, nastpnie za teksty
w jzyku woskim modlitw liturgii sowa i innych czci mszy w. oraz samego obrzdu
kanonizacji.
* Siostry Jzefitki

W nrze 9/05 luksusowo wydawanego


Miesicznika spoeczno-kulturalnego
Krakw znalazo si wspomnienie o bywalcach Klubu pod Gruszk (lokal dziennikarzy przy Rynku, na rogu ul. Szczepaskiej i Sawkowskiej), spisane przez red.
O. Jdrzejczyka pt. Stolik pod Kernem. Stolikowi, przy ktrym do dzi zasiadaj
weterani krakowskich gazet, patronuje popiersie Ludwika Jerzego Kerna (on sam te*),
znanego z wierszykw w dawnym Przekroju i pamitnej ksiki Ferdynand Wspaniay.
We wspomnieniu natrafilimy na trzech
nieyjcych ju lwowiakw, osiadych po
wojnie w Krakowie. Przepisujemy wic:
... Siadywa te M a r i a n P r o m i s k i, twrca wielu naturalistycznych opowiada, opowieci
reporterskich, takich jak Bramkarz w. Barbary
czy Cyrk przyjecha. Nazwisko zdoby ju przed
wojn wsppracujc jako urodzony lwowianin wanie z lwowskimi Sygnaami, redagowanymi
przez Karola Kuryluka (pniejszego naczelnego
redaktora Odrodzenia, wiceministra kultury
i ambasadora w Wiedniu). wietny znawca literatur europejskich, charakteryzowa si bardzo ostrymi uwagami dotyczcymi nieznajomoci jzykw
klasycznych greki i aciny, ktrymi wada expedite. Doskonay znawca kultury antycznej, dawa
przy dobrym humorze cae cykle wykadw o rzebie, malarstwie, architekturze Grecji i Rzymu,
i nie mg zrozumie modszych, e jeli ju
w ogle co umiej w tej dziedzinie, to najwyej
co tam bkn po acinie. Tumaczylimy na rne sposoby, emy si w rednich szkoach humanistycznych uczyli tylko aciny, ale to byo po
prostu niezrozumiae dla znakomitego realisty, eleganckiego pana, ktry by zawsze nienagannie
ubrany, nosi rnokolorowe krawaty lub apaszki
mod parysk wizane na szyi. Przy tym zna si
na automobilizmie, bo [...] kupi sobie wartburga
1100. W maym palcu mia zreszt wszystkich
przedwojennych i powojennych polskich mistrzw
automobilizmu i nie mg poj, e ju nastpne

74

pokolenie naszych stolikowcw te kupowao


sobie samochody. W czasie okupacji we Lwowie
pracowa w jakim zarzdzie budynkw mieszkalnych i opowiada, jak to pniejszy, powojenny, synny dziaacz partyjny handlowa wwczas
kiebas, mk i sonin. [...]
Niezapomnian postaci spotka w Klubie
pod Gruszk by J e r z y B r o s z k i e w i c z**,
ktry po kilkuletnim exodusie warszawskim powrci do Krakowa. Tu napisa mnstwo ksiek,
tu si bardzo angaowa w pracy organizacyjnej
Zwizku Literatw Polskich, by kierownikiem literackim w Teatrze Ludowym u Skuszanki i Krasowskiego w Nowej Hucie. [...] Bardzo czsto,
kiedy wok stolika Pod Gruszk gromadzio si
wiele osb Broszkiewicz wkracza do sali kawiarnianej i mwi mocnym gosem: Ooo! Dzisiaj
mamy plenum.
Prawdziw ozdob naszych spotka kawiarnianych by redaktor muzyczny krakowskiej rozgoni Polskiego Radia, J e r z y B r e s t i c z k e r.
Kochajcy gorc mioci swj rodzinny Lww,
swoje gimnazjum, kocha rwnie Krakw, ktry
go po wojnie wraz z matk przygarn. By niezrwnanym redaktorem prowadzcym koncerty
muzyki powanej, symfonicznej, operowej i operetkowej. By te wsptwrc opowieci estradowej o Kiepurze, z ktr przez kilka adnych lat
wystpowa w czasie festiwalu im. Jana Kiepury
w Krynicy. Kiedy kolejny I sekretarz KW PZPR
w Krakowie zada usunicia nazwy tego festiwalu, Bresticzker powiedzia po lwowsku: Ta ja
jemu pjdy i powiem, e on jest zwyczajnym ch...
Mj Boe! Nie ma ju na wiecie ani Jurka Bresticzkera, ani owego niefortunnego sekretarza,
ani powanych audycji muzycznych w Polskim
Radiu...
*

on L.J. Kerna jest Marta Stebnicka, znana


aktorka krakowska z 1/2 krwi lwowskiej (po
matce).
** on J. Broszkiewicza bya Ewa z omnickich, profesor psychiatrii na AM w Krakowie,
lwowianka (crka prof. Antoniego omnickiego, wybitnego matematyka lwowskiego, rozstrzelanego przez Niemcw na Wulce).

W tym samym numerze Krakowa znalelimy artyku E. Baran: Miasto-ogrd psychiatrii. Chodzi o podkrakowski Kobierzyn,
znany szpital psychiatryczny (jak lwowski
Kulparkw i podwarszawskie Tworki), zbudowany w latach 190717. Cytujemy:
Zaskakuje tu ogrom zieleni. S aleje
jednolitych drzew, mae laski iglaste i liciaste. W parku rozmieszczone s oddziay,
budynki administracyjne i techniczne.

WADYSAW KLIMCZAK (18791929), ur. w Taniawie k. Doliny. Studia na Politechnice Lwowskiej. Od 1903 pracowa w biurze budowlanym
Wydziau Krajowego we Lwowie, w 1920 zosta
profesorem architektury na PL, gdzie ksztaci
modzie w kierunku architektury rodzimej. Zaprojektowa ok. 60 budynkw w Kobierzynie; wille
i obiekty w miejscowociach kuracyjnych, m.in.
azienki w Krynicy; kilka szpitali, w tym we Lwowie i Chemie; kocioy i kaplice w kwi, Trembowli i Krynicy. Zmar we Lwowie.

W kolejnym numerze Krakowa (10/


05) znalaza si opowie o rodzinie Ingardenw (J. Piekarczyk Ingardenowie, 10/
05). Korzenie nie lwowskie, lecz (podobno
szwedzko-wgiersko-) krakowskie, jednak
najwaniejsza posta tego klanu bya zwizana ze Lwowem: Roman Ingarden, filozof-fenomenolog (zaprzyjaniony przed
II wojn z Edyt Stein), profesor UJK. Po
wojnie znalaz si w Krakowie i tu z kilkuletni przerw na czasy bierutowskie
wykada na UJ.
Zmar w 1971 r.

Portret Romana Ingardena, malowany przez Witkacego, lata 1930.

In g a rd e n o wi e
blisi nam czasowo to
architekci: Janusz
twrca najwaniejszych obiektw wbudujcej si wlatach
50. Nowej Hucie
(m.in. zabudowy Placu Centralnego)
i jego ona, te lwowianka, Marta z Binkowskich. Oboje rozpoczli studia na Politechnice Lwowskiej,
ukoczyli wKrakowie. Janusz zmar
przed kilkoma miesicami.

Najwaniejszy dla nas materia w serii


miesicznika Krakw z ub. procza to Na
skraju Woynia A. Widackiej* (nr 12/05)
o sanktuarium w Podkamieniu. Artyku jest
niezwykle ciekawy, ale i bardzo smutny, poniewa klasztor jest w tragicznym stanie.
Otrzyma go po naszych dominikanach greckokatolicki zakon studytw, ktry usiuje
dwign go z ruin. Cytujemy kilka zda
z kocowej czci artykuu:
[...] Przearte chemikaliami i wilgoci
mury sypi si pod dotkniciem rki. Zdarta
do klepiska posadzka wzbija tumany kurzu.
Otwarta krypta dobrodziejw klasztoru straszy ciemn czeluci. Spadaj przebogate
sztukaterie kaplicy bocznej, arcydzieo Giovanniego Battisty Falconiego. Cudem ocalae, iluzjonistyczne malowida Stanisawa
Stroiskiego w prezbiterium kocioa pocite s ladami kul i pociskw.
Studyci musz liczy na siebie. Nie wiem,
jak wyglda opieka konserwatorska na Ukrainie, ale wiem, jak wyglda u nas. Za dobrymi chciami garstki zapalecw nie nadaj ani finanse, ani regulacje prawne. Przez
kilka lat obserwowaam opiek konserwatorsk jednego zgromadzenia z Polski nad
XVIII-wiecznymi malowidami w rzymskokatolickim kociele w Zbarau**. Nie ma powodw, aby by dobrej myli. Ksia z Polski nie maj przygotowania merytorycznego do opieki nad powierzon im spucizn,
trudno oczekiwa, e bdzie je mia ktokolwiek inny.
Szlachetny i wzniosy jest cel studytw.
Wysiek ogromny, a sukces prawie niemoliwy do osignicia. Nie miejsce tu na rozliczanie stosownych instytucji i fundacji
z niesionej na Wschd pomocy. Nie w tym
rzecz, e nie pomagamy. Rzecz w tym, e
pomagamy gupio. Pomoc studytom w ich
zbonym dziele nie musi nas obcia finansowo. Wystarczy merytoryczna pomoc
konserwatora czy historyka. Ojcowie domi-

75

Koci Dominikanw
w Podkamieniu. Stan z 1993 r.

Autorem projektu szpitala by lwowiak


Wadysaw Klimczak, znany twrca architektury uzdrowiskowej, reprezentant stylu narodowo-romantycznego. Nawiza on
do modnej wwczas w Europie idei miasta-ogrodu. Budynki s jednolite, z rozoystymi, pitrzcymi si dachami. Do niektrych
wiedzie kolumnowy portyk, we wntrzach
spotka mona elementy dekoracyjne nawizujce do secesji. Swoim wygldem przypominaj dworki.

nikanie wycili odcisk stp w kapliczce,


zabrali wizerunek Matki Boej do Wrocawia i stracili chyba cae zainteresowanie dla
Podkamienia. Czy nie zachowa si w archiwach klasztornych aden dokument pomocny w odbudowie? adna instytucja nie dysponuje materiaami pomocnymi w remoncie? Nie ma ani jednego planu czy rysunku,
choby z czasw midzywojennej konserwacji obiektu? Pikny kawaek naszej historii i tradycji jest teraz w rkach braci studytw. Czy naprawd nie ma sposobu, eby
im pomc? A moe ju to nas nie dotyczy,
nie obchodzi?
I my cigle o tym piszemy: koci zamkowy w Brzeanach, kocioy w Podhajcach
i Hodowicy, paac w Pomorzanach... Reszta
p o l s k i e j k u l t u r y na Wschodzie ginie
na naszych oczach. Dajemy wspaniae argumenty do rk nieprzyjaznych nam rodowisk:
Polakw nigdy tam nie byo, bo przecie nic
nie zostao. Za to Chemszczyzna, emkowszczyzna, Zakierzonie... Tylko tak dalej.
*

Szkoda, e pod tym nazwiskiem spotykanym te na Cmentarzu yczakowskim kryje


si rwnie inna posta, o ktrej z niechci
parokrotnie ju wspominalimy.
** Nie ukrywajmy: Bernardyni.

W Dzienniku Polskim 274/05 przeczytalimy obszerny reporta W. Ryszkiewicz


pt. Dom peen cudw o Domu Dziecka
Niewidomego w Warszawie, ktry zaoya,
kierowaa nim i dotd mimo emerytury
w nim pracuje ks. Cecylia Maria Czartoryska. Ksiniczka Babcia, jak j tam nazywaj, urodzia si w 1930 r. w urawnie,
o ktrym niedawno w CL pisalimy. C. Czartoryska pracuje z dziemi od 56 lat, w tym
37 lat z dziemi niewidomymi. Dwa lata temu
otrzymaa Order Umiechu.
Artyku jest bardzo dobry, ale autorka umiejscowia miejsce urodzenia ks. Cecylii w... obwodzie lwowskim. Kochana Redaktorko, to byo
wtedy (i dla nas jest dalej) w o j e w d z t w o
lwowskie.

W Rzeczypospolitej z 2627 listopada


05 zamieszczono b a r d z o c i e k a w
rozmow J. Bieleckiego z b. prezydentem
Francji, Valerym Giscardem dEstaing, pt.
Europa pod cian. Mowa o rnych aspektach obecnego kryzysu w UE, o jej historii

76

i perspektywach itd. Na samym kocu znalaza si taka oto opinia francuskiego polityka, ktra dotyka rwnie naszych dziejw:
Unia ma wieo za sob najwiksze
poszerzenie w swojej historii. Dalsze podgrzewanie atmosfery cigego poszerzania
Wsplnoty jest nie do wytrzymania dla opinii publicznej. Na pewien czas trzeba zmieni temat. Zreszt Wsplnota jest ju bliska
osignicia swojego o s t a t e c z n e g o*
ksztatu. Konieczne s jeszcze pewne uzupenienia na Bakanach**, ale nie maj ju
fundamentalnego znaczenia i mona je przeprowadzi za kilka lat.
Co do Ukrainy: myl, e upieranie si
przy jej czonkostwie jest zdecydowanie
przedwczesne. To wymaga dogbnej analizy. Granice obecnej Ukrainy zostay okrelone na nowo przez Sowietw okoo 1957
roku***. To rodzi kontrowersje midzy Moskw a Kijowem. Bo choby Krym w historii
nigdy do Ukrainy nie nalea. Cz Ukrainy m a c h a r a k t e r e u r o p e j s k i: to
tereny, ktre n a l e a y d o P o l s k i,
a wczeniej do Rzeczypospolitej Obojga Narodw. Ale ta cz za Dnieprem i ta na
poudniu maj charakter rosyjski. Te tereny
n i e m o g nalee do Unii, jeli jednoczenie Rosja do Wsplnoty nie zostanie
przyjta. Dlatego lepiej poczeka, jak te
sprawy si rozwin. I odoy ostateczn
decyzj w sprawie czonkostwa Ukrainy na
jakie dwadziecia lat. To nie jest a tak duo:
przecie potrzebowalimy pidziesiciu lat,
aby zjednoczy Europ Zachodni.
* Podkrelenia redakcji.
** Chodzi o Rumuni, Bugari, Chorwacj oraz
Serbi i Czarnogr.
*** Za Chruszczowa.

Krakowski Dziennik Polski z 12 XII


05 przypomnia w swoim codziennym kalendarium, e tego dnia w 1973 r. 15 polskich intelektualistw i artystw wystosowao
do wadz PRL list z daniem udostpnienia Polakom zamieszkaym w ZSRR kontaktu z polsk kultur, a take posiadania
wasnego, polskiego szkolnictwa.
W tyme DP 291/05 znalazo si obszerne omwienie historyczne J. Taczanowskiego i M. Balickiego pt. Gdy Polacy uczyli si
demokracji. Chodzi o wiek XIX, gwnie

Lwowski pomnik Agenora Gouchowskiego

w Galicji, a mowa przede wszystkim o Krakowie. O Lwowie mniej (?) przypomniano


jedynie nazwiska wybitnych lwowian zasuonych w krzewieniu demokracji w monarchii austro-wgierskiej: Wojciecha Dzieduszyckiego (dziadka wspczesnego nam
Pana Tunia), Kazimierza Badeniego, premiera w latach 189597, za ktrego rzdw
wprowadzono now ordynacj wyborcz,
dziki ktrej liczba uprawnionych do gosu
obywateli w Galicji wzrosa z 1,7 miliona do
5 mln, dwch ministrw finansw Juliana
Dunajewskiego (krakowskiego profesora,
lecz rodem ze Stanisawowa) i Leona Biliskiego (ur. w Zaleszczykach), a wreszcie hr.
Agenora Gouchowskiego, ministra spraw
zagranicznych. Jego wanie pikny pomnik
lwowski, niestety nieistniejcy, ilustruje omawiany artyku.
W miesiczniku owiec Polski 12/05
(pismo ukazuje si ju prawie 110 lat!) Izabela Malec w artykule Pamitki z Kresw
zachca do szanowania i zbierania* pamitek myliwskich. Zbieractwo zawsze daje
wiele przyjemnoci, ale i poytku to te
zabytki kultury. Jednak zgodnie z tytuem
swego artykuu szczeglny nacisk kadzie
autorka na pamitki z Kresw, a my to naturalnie gorco popieramy! Mylistwo na
Ziemiach Wschodnich byo bardzo rozwinite tamtejsze regiony obfitoway wszak
w lasy, a lasy w zwierzyn. Przypomnijmy

tylko wschodnie Karpaty, Woy, niezwyke


Polesie i dalsze regiony ku pnocy, a po
Brasawszczyzn. Pewnie wic tu i wdzie
zachoway si w rodzinach ekspatriantw
take pamitki myliwskie nie wyczajc
widokwek. Trzeba je szanowa, a pamitek takich nie powinno te zabrakn w
zbiorach przyszego Instytutu Polskiego
Dziedzictwa Historii i Kultury Kresw
Wschodnich.
Izabela Malec o czym informuje w artykule pochodzi z Maopolski Wschodniej,
a jej m Stanisaw z Wileszczyzny.
W Warszawie prowadz galeri myliwsk,
gdzie z okazji wit lub wernisay zbiera
si elita myliwska Warszawy. Urzdzaj te
wyprawy myliwskie na Kamczatk!
Od siebie ucilijmy to, co wiemy o wschodniomaopolskich przodkach Izabeli. Pochodzi ona
z szeroko rozrodzonego klanu, ktremu w Polsce
pocztek da... Czech, Jzef Czerny, zmuszony
do ucieczki z Pragi po Wionie Ludw 1848 r.
Schroni si w naszym kraju i osiad na Pokuciu.
Tam przez lata jako lenik zarzdza lasami
w Nadwrnej**. Oeni si z Polk, mia sze
crek, wikszo ziciw*** i kilku wnukw byo
lenikami. Niestety ich myliwskie pamitki zginy w czasie II wojny i ekspatriacji.
*

Autorka wyranie rozrnia zbieraczy od kolekcjonerw, uwaajc, e ci pierwsi s bardziej bezinteresowni.


** Na starym cmentarzu nadwrniaskim zachowa si dotd nagrobek J. Czernego w formie
obelisku.
*** Wyjtkiem by prapradziadek Izabeli, Zenon
Gaewski, starosta doliski, wicewojewoda
stanisawowski.

Norman Davies rozmawia z dziennikark krakowskiego Dziennika Polskiego


G. Starzak (297/05) na temat swoich planw i powiedzia m.in.: Jeli chodzi o histori polskich miast, mam pewien problem.
W 2002 roku napisaem monografi Wrocawia. Twierdzono, e jest to oryginalne podejcie do dziejw tego miasta. Od tego czasu nie mog si opdzi od zamwie skadanych przez przedstawicieli innych polskich
metropolii. Dlatego chyba zrezygnuj z pisania dalszych monografii. Cho musz
przyzna, e historia Gdaska czy L w o w a (podkr. red.) jest bardzo frapujca. Te
miasta i oczywicie Krakw brabym ewentualnie pod uwag.

77

Krakowski Dziennik Polski publikowa w grudniu 05 histori Nowej Huty w wersji


rysunkowej (komiksowej, ale to niezbyt stosowne sowo w tym wypadku). Oto jedna ze stron
(z 14 XII), ktra zainteresowaa nas w sposb szczeglny.

78

wiakw z tym, comy tam utracili Leopolis Semper Fidelis.

Listy do redakcji
W licie z Wrocawia p. Pawe Bryszkowski potwierdzi, e wiersz, ktry w CL S/
03 zamiecilimy pod tytuem Pionowo
i poziomo zosta napisany w czasie wojny
przez Zbigniewa Turka w Borysawiu (po
wojnie dziennikarza w Krakowie, zmarego w 1997 r.). Nadesa nawet odbitk ksero
z nru 14/01 Ziemi Drohobyckiej, gdzie ta
sprawa zostaa szerzej omwiona. Okazuje
si jednak, e do pewnego czasu autorstwo
nie byo pewne. Bardzo wic dzikujemy.
Niezrozumiae jest jednak ostatnie zdanie
listu p. Bryszkowskiego: Czyby w Krakowie nadal dziaay k o n s p i r a c y j n e z a s a d y pracy te autora wierszyka, posugujce si w r a z i e p o t r z e b y take
d e z i n f o r m a c j ? (podkr. red.). Jakie
konspiracyjne zasady, jakiej potrzeby i jak
dezinformacj? Bez przesady, drogi Panie.
Chyba nie zasuylimy na takie wytyki.
Pan Lech Czura, nasz prenumerator
zamieszkay w Nowogrodzie Bobrzaskim,
nadesa nam przed dwoma laty (!) artyku
o pomniku krla Wadysawa Jagiey
w Grdku Jagielloskim (jak wiadomo, Krl
zmar w tym wanie miasteczku). Artyku
czeka na swoj kolej, w kocu okazao si,
e wczeniej wydrukowano go w Semper
Fidelis. Pan Lech jednak nie ma o to do
nas alu rozmawialimy telefonicznie
i jeszcze przysa nam odbitk kserograficzn caej ksieczki (70 stron) Franciszka Jaworskiego pt. Wadysaw Jagiello jako opiekun miasteczka. Wspomnienia z przeszoci Grdka Jagielloskiego (Lww 1910).
Bardzo za to dzikujemy, na pewno nam si
przyda.
Od wielu Czytelnikw dostalimy niesychanie mie listy z yczeniami witecznymi. Oto przykad od Pani Anny Pawlak
z Torunia:
Na rce Andrzeja Chlipalskiego skadam caemu Zespoowi Redakcyjnemu najlepsze yczenia witeczne oraz noworoczne. Niech pismo
CRACOVIALEOPOLIS wspaniae w swej krasie bdzie w dalszym cigu skarbnic wiedzy
o powizaniach kresowiakw, a zwaszcza lwo-

Bardzo serdecznie za to wszystko dzikujemy. Pki si starczy, bdziemy si starali nie zawie naszych kochanych i wiernych Czytelnikw.
Napisa do nas Pan Jan Sura:
Szanowna Redakcjo! W wywiadzie udzielonym Panu Redaktorowi Januszowi Paluchowi,
zamieszczonym w nrze 4. z roku 2005 Waszego
wspaniale redagowanego kwartalnika Cracovia
Leopolis, opuciem istotny szczeg ze swojego ycia. Wychowany bowiem w patriotycznej
atmosferze i gbokiej mioci Ojczyzny, nie mogem pozosta obojtny, gdy Ojczyzna moja wskutek brutalnej agresji niemieckiej we wrzeniu 1939
znalaza si w miertelnym niebezpieczestwie.
Wwczas to na apel Komendy Obrony Lwowa
ju 10 wrzenia jako ochotnik zgosiem si do
Ochotniczych Oddziaw Obrony Lwowa. Przydzielony zostaem do kompanii VI 2. baonu I Grupy
Obrony Lwowa, pozostajcej pod dowdztwem
mjra Schramma. Wraz z baonem braem udzia
w walkach z Niemcami na Zamarstynowie a do
22 wrzenia, tj. wkroczenia do Lwowa wojsk sowieckich. Epizod ten ze swego ycia uwaam za
bardzo wany i std te prosibym Szanown Redakcj o jego zamieszczenie w kwartalniku. [...]
Za spenienie mojej proby serdecznie dzikuj.

I my bardzo dzikujemy.
List z Warszawy od p. Prof. Anny M.
Komornickiej (obszerny artyku o Niej znalaz si w CL 3/05), ktra w numerze CL
4/05 znalaza kilka odniesie do swoich
krewnych i przyjaci. Cytujemy fragment,
bo ciekawy:
[...] jeden [egzemplarz] pol do Montrealu, do mej przyjaciki i koleanki z Jazowca, Krystyny z Szeptyckich Potworowskiej, prawnuczki Aleksandra Fredry. Poza
artykuem o pomnikach komediopisarza zainteresuje j tekst o jej domu rodzinnym
w Przybicach. Moe niewiele osb wie, e
w tragicznym dniu nalotu NKWD na dwr
sowieci mieli nakaz rozstrzelania mczyzn
tam przebywajcych. Gdy Leona [Szeptyckiego] wyprowadzili z domu, pani Szeptycka (z domu Szembek) powiedziaa, e nie
zostawi go i oboje ponieli mier. [...]
Dziki Waszemu znakomitemu pismu zrobi duo radoci mym bliskim. [...]

79

NASZE MIASTA
Tym razem sowo nasze
ma szersze znaczenie nasze,
europejskie. Wracamy dla
przypomnienia do rde. Oto
F l o r e n c j a, ktrej najstarsza
cz (na planie najciemniejsza) powstaa na miejscu dawniejszego r z y m s k i e g o o b o z u w o j s k o w e g o. Staroytna zabudowa ulega z czaasem
zniszczeniu i ustpia miejsca
redniowiecznej, ale pozosta
dawny p l a n miasta. Rzucaj si w oczy gwne ulice: cardo i decumanus, a na ich skrzyowaniu italskie mercato vecchio stary rynek. Miasto
rozwijao si przez wieki, a pocztek nowszym i jeszcze nowszym arteriom day tamte dwie
rzymskie ulice.
W CL 1/03 przedstawilimy
inne
miasto woskie Boloni,
Florencja
ktrej jdro uksztatowao si w podobny
sposb. Potem pokazalimy kilka miast
zachodnioeuropejskich oraz polskich na
zachodzie i na wschodzie, wielkich i maych. Ich lokacja zostaa oparta na tzw.
p r a w i e m a g d e b u r s k i m, ktre unas
zostao przyjte w XVI w. jako p o l s k i e
p r a w o m i e j s k i e (cho potocznie
dalej uywamy okrelenia prawo magdeburskie) opisalimy to wszystko w CL 2/
/03 (s. 34). Z prawem magdeburskim zczy si wanie taki prosty i logiczny szachownicowy plan, ktry znamy z Krakowa, Lwowa, Poznania, Warszawy, Wrocawia, Stanisawowa, Tarnopola, Drohobycza, Tarnowa i setki innych, wikszych
i mniejszych miast (ostatnio pokazalimy
Brody) a po Kamieniec Podolski. Dalej
kiew
ju tego nie ma tam by inny wiat, inna
kultura, o korzeniach bizantyjskich, nie zachodnioeuropejskich...
Prezentujemy te plan k w i, ktry nie powtarza dokadnie opisanej zasady
zosta bowiem nawizany z jednej strony do rezydencji i kolegiaty-mauzoleum magnackiej
rodziny (kiewskich, Daniowiczw i Sobieskich), z drugiej do warunkw miejscowych*,
jednak elementy planu szachownicowego z rynkiem porodku s czytelne.
*

80

Dostosowanie do przedlokacyjnego ukadu drg; analogiczne znieksztacenia widzimy na planie


starego Krakowa, Jarosawia i w mniejszym stopniu w wielu innych miastach.

We Lwowie ukaza si 1. numer gazetki modzieowej, ktrej wydawanie rozpoczyna Parafia w.


Marii Magdaleny. Pismo nosi tytu: Unum cor et anima una" (Jedno serce i dusza jedna). Jego
redaktorami s Aniela Lewak, Jacek Adamski i Krystyna Sadan. Numer datowany na Boe Narodzenie, 25 XII 2005 obejmuje na razie 4 strony (w formacie A5). Zawiera yczenia witeczne dla
czytelnikw od ks.bpa Leona Maego, proboszcza parafii MM i od Parafialnej Modziey, oraz wzruszajce opowiadanie Domek dla lalek.
Zespoowi Redakcyjnemu oraz Zarzdowi Parafii yczymy rozwoju pisma, wielu czytelnikw.
Z gry zamawiamy prenumerat!

Antypody

EUROREGIONY ODYWAJ?
Z prasy dowiadujemy si, e p e w n a
g r u p a politykw i dziaaczy samorzdowych z wojewdztwa zachodniopomorskiego (szczeciskiego) oraz landu Mecklemburg-Pommern z RFN spotkaa si w sprawie polsko-niemieckiej inicjatywy Forum Pomorskie, ktra niewtpliwie ma na celu
oywi w obliczu integracji Polski z UE
istniejcy ju Euroregion Pomerania ze stolic w Szczecinie.
Nie ma wtpliwoci, e regionowi zachodniopomorskiemu przydaaby si niemiecka pomoc, nie tylko w sferze czysto
materialnej. Warto bowiem pamita, i re-

gion ten po kilkudziesiciu latach pegeerowskiej gospodarki jest w stanie opakanym, a kontrast w stosunku do obszarw
po zachodniej stronie granicy ogromny
(mimo e bya tu NRD, a nie RFN). Przy
polskiej wic biedzie, indolencji i powszechnym braku rzetelnoci (o czym wszak duo
syszymy i czytamy) przyjdzie si bliej
zetkn z niemieckimi moliwociami
i walorami, ale take w co wtpi trudno
z jakim d a l e k o s i n y m p l a n e m
(!?).
My niestety niczego podobnego dla
symetrii nie mamy. Czytelnicy doskonale
wiedz, co mamy na myli.
Malwina Piskozub

81

ERRATA
Takiego bigosu dotd nie narobilimy. Pisze do nas Autorka wspomnie Wszystkie
szkolne lata z CL 3/05, p. Wanda Niemczycka-Babel, zwracajc uwag na cakowicie
mylne podpisy pod zawartymi tam zdjciami. Uwagi Autorki przepisujemy:
Na s. 29 zamieszczona odbitka zostaa opisana jako Uczennice szkoy Ntre Dame
z dyr. ks. Opackim a tymczasem sfotografowany ksidz nie tylko nie jest ks. Opackim,
ale caa fotografia dotyczy jakiej innej szkoy.
Na s. 34 przy tekcie M. Walczewskiej fotografia opisana zostaa przez redakcj jako
Grono nauczycielskie szkoy ND. W rzeczywistoci jedynym nauczycielem na tej odbitce
jest ks. dyr. Opacki, a pozostali to zesp Komitetu Rodzicielskiego (potrafi wymieni
23 nazwiska tych osb, m.in. swojej matki).
I wreszcie: z tekstu artykuu M. Walczewskiej na s. 35 wynika, e siostry musiay
opuci swj budynek w 1940 r. Tymczasem cz z nich pozostawaa w nim do koca
okupacji niemieckiej. Wiem co o tym, poniewa w tym czasie odwiedzaam mieszkajc
tam w swoim pokoju s. Reginald Groeger. W jej pokoju te odbya si nasza tajna matura
z jz. francuskiego w 1943 r.
Bardzo dzikujemy! Wstydzimy si tego zamieszania i domylamy si, skd wyniko:
duo materiaw, mao miejsca i cigy popiech!
A teraz bdy w CL 4/05:
Nie podalimy, e gowa na okadce to Aleksander Fredro. Pociesza nas to, e n a s i
Czytelnicy zapewne doskonale rozpoznali Wielkiego Komediopisarza.
Pan Jan Sura zwrci nam uwag, e na s. 20 wiersz 17 od dou: nazwisko powinno
brzmie Matyszewski, a nie Matuszewski.
Podobnie nazwisko autora historyka Feliksa Konecznego napisalimy mylnie: Konieczny, i to a dwukrotnie: na s. 25 i w spisie treci.
Bardziej uwani Czytelnicy zauwayli z pewnoci, e czasem, gdy w tekcie powinna
wystpi dua ltera , pojawia si... dziura. Ostatnio byo tak w w CL 4/05 na s.12 po lewej
stronie, a wczeniej kilkakrotnie w spisie treci. Fachowcy wyjanili nam, e to objaw
niektrych czcionek komputerowych; rad byaby zwikszona uwaga skadaczy i korekty.
Oczywicie serdecznie przepraszamy!

Czasopismo Oddziau Krakowskiego


Towarzystwa Mionikw Lwowa i Kresw Poudniowo-WschodnichP
Redaguje zesp: Andrzej Chlipalski (redaktor naczelny), Barbara Kocik, Janusz M. Paluch
Rada Redakcyjna: Andrzej Chlipalski, Barbara Czaczyska, Ireneusz Kasprzysiak, Barbara Kocik,
Romana Machowska, Janusz M. Paluch, Krystyna Stafiska, Barbara Szumska, Maria Taszycka,
Danuta Trylska-Siekaska, Marta Walczewska
Adres redakcji: Towarzystwo Mionikw Lwowa i Kresw Poudniowo-Wschodnich
31-111 Krakw, ul. Pisudskiego 27
Informacje o prenumeracie: Romana Machowska, tel. (12) 637 13 21
Skad i amanie: FALL, Krakw, tel. (12) 413 35 00, 294 15 28, fall@fall.pl
Druk: Poligrafia Kurii Prowincjalnej Zakonu Pijarw, 31-015 Krakw, ul. Pijarska 2
Nakad 750 egz.
Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji nadesanych materiaw, a take wprowadzania rdtytuw. Artykuw niezamwionych redakcja nie zwraca.
Copyright by Towarzystwo Mionikw Lwowa i Kresw Poudniowo-Wschodnich, Oddzia w Krakowie

Rozpocz si etap drugi. O tym te ju wspominalimy, ale na razie jeszcze nie


wymieniamy czcigodnej Instytucji, przy ktrej mgby powsta Instytut. Ustalenia jeszcze
trwaj. Natomiast musimy zacz myle o etapie trzecim. Oto Instytut obok prac badawczo-naukowych o niezwykle bogatej i rnorodnej problematyce bdzie prowadzi
archiwum i muzeum. Oba dziay bd szczeglne.
Zwrmy uwag: dzi w kadym wikszym i rednim miecie w RP (nie mamy na myli
wycznie gwnych metropolii, jak Warszawa, Krakw, Pozna, Gdask czy Wrocaw)
istnieje muzeum regiomalne, w ktrym zbiera si dokumenty, eksponaty i pamitki zwizane z dan ziemi, wojewdztwem czy powiatem, a w kadej niemal wsi czy gminie jest
izba pamici. W jednych i drugich gromadzi si zachowane (a nawet uratowane) przedmioty miejscowej twrczoci artystycznej i folkloru, wytwrczoci rzemielniczej i drobnoprzemysowej, a take miejskiego i wiejskiego czy dworskiego wyposaenia mieszka,
przedmiotw uyku codziennego, strojw itd. itd. My takich muzew ani izb pamici nie
mamy. A czy mielibymy co w nich zbiera, wystawia?
Ale oczywicie! W domach ekspatriantw lub ich potomkw istnieje jeszcze bardzo
duo (cho coraz mniej!) rnych staroci, uratowanych ze Lwowa, Koomyi czy Skaatu,
z kwi lub Krzemieca. S nawet gdzieniegdzie stare meble, dawne stroje ludowe (np.
sokolnickie!), przedwojenne gazety i druki, pamitki rodzinne i wiele, wiele innych rzeczy.
Uszanujmy je, bo bardzo si przydadz do muzeum i archiwum Ziem Kresowych.
A wic rozejrzyjmy si po naszych ekspatrianckich domach czy mieszkaniach co by
si w nich jeszcze znalazo z t a m t y c h c z a s w i z t a m t y c h s t r o n ju
w dzisiejszym yciu niepotrzebnego. I co chciaoby si ofiarowa do zamierzonego muzeum i archiwum. Warto spisa, co si ma i z jakich stron. I pilnowa, eby nie przepado!
Bdziemy powiadamia o rozwoju sytacji.
* Zbieno nazwisk z naszym Redaktorem Januszem cakiem przypadkowa.
** Korpus Ochrony Pogranicza, dziaa gwnie wzdu granicy ze Zwizkiem Sowieckim.

Powiadamiany naszych Czytelnikw (i nie tylko), e ukazaa si druga cz wyboru tekstw o polskiej historii i kulturze Lwowa i Maopolski
Wschodniej, publikowanych w naszym kwartalniku w latach 19952006,
pt. LWW WRD NAS (pierwsza cz nosia tytu Lww u siebie
i pod Wawelem).
S to teksty kilkunastu autorw historykw, archeologw, etnologw i in., a take literatw. Wszystkie skadaj si na obraz wielowiekowej polskoci tamtej Ziemi i jej mieszkacw. Bylibymy radzi, gdyby egzemplarze tomiku trafiy za porednictwem naszych Czytelnikw
do rk modych historykw, a poprzez nich do modziey.
Zamwienia mona dokonywa cznie z zamwieniami na prenumerat CL na rok 2006.

Niniejszy numer CRACOVIA-LEOPOLIS zosta wydany przy pomocy finansowej


Wydziau Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzdu Miasta Krakowa.
Redakcja skada serdeczne podzikowanie w imieniu Czytelnikw, Autorw i wasnym

Spis treci

Sowo od redakcji
MYLIMY O NASZYCH SPRAWACH

II

Felieton
Barbara Czaczyska
BUCZACZ

Marta Walczewska
NASI NOWI WICI

Tadeusz Krzyewski
LWW PRZODUJCY

Oskar Stanisaw Czarnik


ZOTY WIEK MIESZCZASTWA...

Elbieta Trela
PODOLE BOGATE W WYKOPALISKA

12

Feliks Koneczny
O PIERWOTNEJ POLSKOCI...
WAREGOWIE I LACHY

14
17

ANDRZEJA OLSZEWSKIEGO
WSPOMINAJ...

19

Mieczysaw Gbarowicz
LIST DO ANDRZEJA OLSZEWSKIEGO

23

Marta Walczewska
B. SIOSTRA M.A. KRATOCHWIL...

24

Wacaw Fastnacht
JANKA

26

Ks. Jzef Pyrek


ONIERZ I WYCHOWAWCA

31

Archiwum
CMENTARZE I TWRCY

32

Ireneusz Kasprzysiak
KACPER i MAKUSZ

33

Poezja
Jadwiga Sibiga
DO PRZYJACIKI l O PRZEBACZENIE 34
Proza
Ewa Brodzisz-liwicka
MJ SEN O LWOWIE

35

Naszym zdaniem
PANUJMY NAD WASNYM KRAJEM

36

Boena Kostuch
MALARKA ZAPOMNIANA

37

Archiwum
PLAKATY Z TARGW WSCHODNICH

38

Stanisaw Sochaniewicz
SEZON PRZED NAMI

39

Archiwum
BEZECESTWA
Sylwetki
Tadeusz Krzyewski
BYO TRZECH EDMUNDW
Micha Czapski
PROFESOR STEFAN BRYA
Alina Wgier-Grzegocka
KRYSTYNA WGIER-MAKSYMOWICZ

41

42
43
44

Sownik geograficzno-historyczny
Maria Taszycka
JABONICA u JANW u
JEZIERNA u KOZW (miasto) u
KOZW (wie) u PECZENIYN
45
Z tamtej strony
Teresa Dutkiewicz
HOD ZOONY POMORDOWANYM
Emilia Chmielowa
NAUCZYCIELE SPOTKALI SI...
WYDARZENIA

48
48

Polacy z Polakami
SZKOA I ZDROWIE...
NOTATKA O DZIAALNOCI...

50
50

45

W Krakowie i dalej
LISTOPADOWE WITO W KRAKOWIE 51
DZIWNIE O KANONIZACJI
52
NOTATKI
53
Kultura u Nauka
WSCHODNIA MAOPOLSKA I KRESY...
O SOBIESKIM W JAWOROWIE
DO KWI WRCIY ORGANY
KRONIKA

54
55
56
56

Danuta Trylska-Siekaska
W KRZEMIECU JUBILEUSZ

58

Archiwum
LWW WE WROCAWIU

60

Ksiki u Czasopisma
NOWE KSIKI
WERTUJC WYDAWNICTWA

61
70

Archiwum
ZBRODNIA Z KOCA XIX WIEKU

64

Naszym zdaniem
LEPIEJ Z DALEKA

69

LISTY

77

NASZE MIASTA

78

Vous aimerez peut-être aussi