Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
WSTP
Wspczesny wiat i Europa, ulegajc procesom globalizacji, przeksztacaj si
coraz bardziej w wielokulturow rzeczywisto, w ktrej swojego miejsca szukaj
take spoecznoci narodowe. Pojawiaj si zatem pytania. Na ile grupa, ktra posuguje si argumentacj narodowociow, moe by traktowana powanie przez
wspczesne podmioty midzynarodowe? W jakim stopniu narodowo determinuje
poczucie tosamoci jednostek wsptworzcych dan zbiorowo? Czy kada taka
spoeczno uchodzi, w oczach midzynarodowych graczy, za partnera, ktry bdzie
w stanie speni ich warunki i oczekiwania?
Otaczajca nas rzeczywisto, nazywana coraz czciej ponowoczesnoci1,
kreuje inne anieli jeszcze p wieku temu postawy i oczekiwania mieszkacw
1
191
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
U. Beck, Wadza i przeciwwadza w epoce globalnej, Warszawa 2005; Z. Bauman, wyd. cyt.
B. Anderson, Imagined communities: Reflections on the Orgin and Spread of Nationalism,
Londyn 2006, s. 936.
4
Nard, kultura i pastwo w procesach globalizacji, red. J. Rokicki, M. Bana, Krakw 2004.
3
192
i bdce jego konsekwencj zmiany powoduj wyksztacanie kolejnych form zbiorowoci, ktre mogyby sta na rwni z dotychczas uznawanymi w stosunkach midzynarodowych. Z jednej strony pojawiaj si spoeczestwa, ktrych pogldy
i wartoci s zbiene, jeli nie identyczne, z tymi, jakie ujawniaj si w innych grupach niezalenie od szerokoci geograficznej. Z drugiej rzeczywisto polityczna
i ekonomiczna, zdaniem Bohdana Dziemidoka, stymuluje procesy odradzania si
dawnych wizi spoecznych opartych na identyfikacji z lokaln wsplnot oraz
potrzebie przynalenoci5. Zmieniajcy si coraz szybciej wiat zmusza zarwno wspczesne narody, spoeczestwa, jak i jednostki do przewartociowania swoich pogldw,
uelastycznienia postaw oraz weryfikacji, uznawanych dotd za dogmaty, twierdze.
Warto jednak pamita, e system pastw narodowych rodzi si i rozwija
we wzajemnej wspzalenoci politycznej, jak stworzyy na przestrzeni wielu lat
kraje europejskie. Wyraa si on nie tylko poprzez relacje na paszczynie midzynarodowej, ale w precyzowaniu pojcia suwerennoci i terytorialnoci oraz monopolu
wadzy sprawowanej w stosunku do obywateli. Gwarantem posiadania wadzy byo
zapewnienie sobie bezpieczestwa na danym terytorium i przewagi gospodarczej
nad innymi podmiotami. Utrata suwerennoci i moliwoci zapewnienia sobie monopolu uycia siy przez jedne pastwa oznaczaa zwykle ich wzrost u innych. Pastwo narodowe w czasach nowoczesnych wyznaczao swoj autonomi w obrbie
okrelonych granic poprzez relacje z innymi pastwami narodowymi. Zdolno
koegzystencji z ssiadami i umiejtno utrzymania wasnej niezalenoci politycznej, pomimo zawieranych sojuszy i budowania wsplnych kolacji, czynia dany kraj
i istniejc w nim wadz silnymi w oczach ich obywateli.
W czasach ponowoczesnych wadza przestaa tak istotnie wiza si ze
zdolnoci do kontrolowania terytorium. Rzeczywisto pastwowa i midzynarodowa, take w konsekwencji rozwoju technologii i komunikacji spoecznej oraz
relatywizacji postaw spoecznych, zacza mie coraz bardziej abstrakcyjny wymiar.
W ponowoczesnych pastwach system midzynarodowy i system wewntrzny wzajemnie si przenikaj i warunkuj. Nie tyle wielko terytorium, co raczej wyobraenie na temat jego potencjau ekonomicznego i moliwoci na tym polu zaczo
odgrywa istotn rol. Pastwa narodowe utraciy cz swoich kompetencji i ograniczyy tym samym swoje moliwoci dziaania, gdy wikszo ich mieszkacw
uznaa, e cz dotychczasowych kompetencji, gwnie w sferze gospodarki, efektywniej realizowa bd przedsibiorstwa lub organizacje midzynarodowe6.
5
3 (182) 2010
193
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
Pojcie nekrologizmu wprowadzi w poowie lat osiemdziesitych XX wieku Kalevi Holist, okrcajc nim pogldy o nadejciu kresu pastw narodowych. Za: S. Biele, Pastwa w stanie
kryzysu i upadku?, [w:] Pastwo w teorii i praktyce stosunkw midzynarodowych, red. M. Suek,
J. Symonides, wyd. UW, Warszawa 2009, s. 47.
8
W. elazny, Etniczno. ad konflikt sprawiedliwo, Wydawnictwo Poznaskie,
Pozna 2006.
9
J. Gasset, Rozmylania o Europie, Warszawa 2006, s. 3235.
194
faktu, i ju na poziomie ksztatowania si tosamoci narodu dana zbiorowo porwnuje si z innymi, jedynie europejskimi grupami. Dychotomia tosamoci europejskiej i narodowej faktycznie staje si spjn caoci, ktra rozwija si jedynie
z pozoru paralelnie i niezalenie. Zatem, pozwalajc sobie na skrt starannie przeprowadzonego wywodu Gasseta, mona sformuowa tez, e tworzenie si europejskiej wsplnoty jest cile i nierozerwalnie zwizane z powstawaniem narodw.
Obie tosamoci nie s sobie przeciwstawne, raczej uzupeniaj si. Tak postrzegana
tosamo europejska winna by traktowana jako jeden z wielu aspektw pojmowania wasnego wielokulturowego ja przez spoeczno czy jednostk, podczas gdy
tosamo narodowa wyklucza j z szerokiego kontekstu kulturowego i ogranicza
ramami wyznaczonymi przez dan narodowo.
W tym toku rozumowania istotne s dwie paszczyzny rozwaa ta, ktra
pozwala jednostce dostrzec, e rozumienie jej wasnej tosamoci narodowej odbywa si w swoistej opozycji do innych, cho zawsze i jedynie europejskich narodw
(nigdy bowiem zdaniem Gasseta owo porwnanie nie dotyczy narodw i tosamoci
spoza najbliszego krgu kulturowego10) oraz ta, ktra zmusza badacza do przyznania, i tosamo narodowa jest czym nabytym. Na paszczynie midzynarodowej
owo zaoenie o koherentnoci tosamoci narodowej i europejskiej pozwala na
odmienne anieli powszechnie lansowane spojrzenie na wzajemne relacje i wspprac polityczn, spoeczn czy ekonomiczn. Zaprzestanie cigego ich konfrontowania uatwia rwnie budow adu europejskiego. Podobnie drugie zaoenie, i
nikt nie rodzi si z genetycznie uwarunkowanym postrzeganiem wasnej tosamoci
narodowej zmusza do poszerzenia spektrum zagadnie, jakie naley uwzgldni
podczas dywagacji na temat porzdku midzynarodowego. W tak rozumianym kontekcie pastwo europejskie, tak jak to dotychczas bywao jego w historii, poprzez
lansowan ideologi czy prowadzon edukacj, w procesie socjalizacji obywatela
ksztatuje w nim owo poczucie odmiennoci narodowej oraz postaw, ktr wspczenie zwyko si nazywa nacjonalistyczn.
Pojawia si zatem pytanie o postrzeganie postaw nacjonalistycznych we
wspczesnej wielokulturowej Europie. Wiek XX i przykre dowiadczenia spoecznoci europejskiej z tego okresu spowodoway, i obecnie nacjonalizm przedstawiany
jest nader czsto z perspektywy negatywnej postawy reprezentowanej prze okrelone
jednostki oraz grupy. Poprawno polityczna i dowiadczenia historyczne ubiegego
stulecia powoduj, e wszelka prba dyskusji na temat wspczesnego nacjonalizmu
staje si niezwykle trudna, a czasami wrcz niemoliwa. Powodem takiego stanu
10
Tame, s. 5157.
3 (182) 2010
195
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
rzeczy jest nadal wysoki stopie zaangaowania emocjonalnego kadego z dyskutantw oraz obawa przed posdzeniem o sprzyjanie pogldom przypisywanym,
susznie lub nie, doktrynie nacjonalizmu.
Jednym z gwnych problemw debaty dotyczcej wspczesnej tosamoci narodowej jest kwestia samego definiowania pojcia narodowo. Prby jego sprecyzowania budz wiele kontrowersji wrd przedstawicieli rnych dyscyplin naukowych
od prawnikw, poprzez specjalistw nauk spoecznych, a po jzykoznawcw
i filologw. Nie istniej jednoznaczne, powszechnie akceptowane definicje tego terminu. Co wicej, jego zastosowanie oraz kontekst, w jakim pojawia si w rnych
opracowaniach, wywouje wiele sporw. Widoczne s one choby na polu semantyki,
gdzie samo pojmowanie danego wyraenia moe utrudnia w istotny sposb dalsz
debat. I tak na przykad w jzyku angielskim istniej dwa odpowiedniki polskiego
sowa nard nation i people. Pierwsze okrela grup ludzi zwizanych ze sob
kulturowo, drugie jest znaczeniowo blisze polskiemu sowu obywatele, cho nie
jest z nim rwnoznaczne. Sowo nationality oznacza natomiast obywatelstwo, a nie
jak mogoby si zdawa przynaleno narodow11. Owo rozrnienie wystpujce w jednym jzyku nie znajduje swego odbicia w drugim, a taka sytuacja
w istotny sposb komplikuje merytoryczn dyskusj na arenie midzynarodowej.
Trudnoci jest rwnie samo definiowanie pojcia nard, a w dalszej perspektywie
nacjonalizm. Jak podaje w swojej pracy Sozaski, Max Weber zdefiniowa nard
jako grup ludzi poczonych przekonaniem o wsplnocie pochodzenia, dc do
uzyskania lub utrzymania niezalenoci swojego pastwa. Za mniejszoci narodowe
uzna zatem naley grupy utosamiajce si z narodami majcymi wasne pastwa,
a za mniejszoci etniczne grupy bezpastwowe12.
Cezary odowski podkrela, e grupy nieposiadajce wasnego pastwa,
ale wyrniajce si poczuciem przynalenoci do innego narodu ni dominujcy na
danym terytorium, rwnie nazywa si mniejszociami narodowymi, a zatem przyznaje si im prawo do nazywania siebie czstk jakiego konkretnego narodu. Zbiorowoci te bowiem nie maj kraju postrzeganego jako ich ojczyzna, ale charakteryzuje
je zbiorowe poczucie odrbnoci narodowej mimo zamieszkiwania w caoci na
terytorium jednego lub kilku pastw13.
11
196
3 (182) 2010
197
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
198
3 (182) 2010
199
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
26
200
O ile wspczesno uczynia z organizacji i struktur ponadnarodowych podmioty gospodarcze, to w obrbie wiatowego porzdku politycznego oraz militarnego
gwnymi aktorami nadal pozostaj pastwa. Najlepiej w rol stranikw wchodz
pastwa narodowe. Im bardziej bowiem polityka staje si kosmopolityczna, a interesy
wielonarodowe, tym bardziej, dla zachowania poczucia bezpieczestwa, popularne
staj si hasa nacjonalizmu oraz ich wyraziciel pastwo narodowe. Tylko ono
jest w stanie uzyska legitymacj do uycia siy oraz przekona obywateli do swojego
monopolu w kwestiach stosowania rodkw przymusu.
W czasach ponowoczesnych pastwo narodowe jest zobligowane nie tyle do
poszerzania przestrzeni terytorialnej, ile do zagwarantowania bezpieczestwa i pokoju. Okazuje si, i rzeczywisto polityczna nie wymaga od wadz pastwowych
gotowoci do podejmowania dziaa militarnych, a raczej kompetencji w zakresie
wsppracy midzynarodowej oraz budowania sojuszy i tworzenia praw gwarantujcych porozumienie i stabilno. Sia pastwa mierzona jest jego zdolnoci pokojowego konstruowania rzeczywistoci midzynarodowej oraz stabilizowania sytuacji
wewntrz kraju.
Pojawia si zatem pewna paralelno im bardziej globalizuje si wiat
oraz im bardziej, na rnych poziomach, wielokulturowa staje si otaczajca rzeczywisto, tym czciej obywatele ulegaj hasom goszonym przez nacjonalistw.
Owa wielokulturowa, kosmopolityczna i opcjonalna rzeczywisto pozbawia jednostk jednego, staego punktu odniesienia, jakim by dotychczas wasny nard.
Mobilno dzisiejszych Europejczykw powoduje, e dewaluacji ulegaj wizi lokalne i zwizane z nimi dziedzictwo kulturowe. Jednoczenie procesy migracyjne
prowadz do tworzenia nowych wsplnot, a wraz z nimi do przeksztacania si
pastw. Czowiek ruchliwy, nieustannie poruszajcy si po caej przestrzeni zdominowanej przez tradycje cywilizacji europejskiej, za punkt odniesienia przyjmuje
ponownie wasn tosamo narodow. Nie oznacza to jednak, e nie akceptuje
nowej wielokulturowej rzeczywistoci. Utosamia on jedynie cz swojej indywidualnej postawy z postaw okrelonej grupy narodowej29. Nie zawsze prowadzi to
do odradzania si ideologii i pogldw nacjonalistycznych w ich dawnej formie.
Mona wyrni trzy zasadnicze postawy Europejczykw wobec tych tendencji.
Pierwsza z nich wyraa si akceptacj i wywaonym stosunkiem do zachodzcych zmian. Osoby j reprezentujce wykazuj gbokie zrozumienie dla dynamicznych procesw ekonomicznych, spoecznych i politycznych na wiecie. Dyfuzja
29
Nastpuje wwczas identyfikacja tosamoci jednostkowej i grupowej danego czowieka, w ktrych dominujc rol zajmuje paszczyzna narodowa, jako podstawowy czynnik
dystynktywny.
3 (182) 2010
201
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
kulturowa za postrzegana jest przez nich jako rdo potencjalnych korzyci. Wyzbywajc si uprzedze, zdajc sobie spraw zarwno z korzyci, jak i wad wspczesnych przemian, a take odrzucajc wiele stereotypw, zakadaj, e nard jako forma
organizacji okrelonych zbiorowoci bdzie rozwija si razem z tymi zmianami.
Kolejna postawa charakteryzuje si biernoci, czasem wrcz obojtnoci
wobec ewoluujcej rzeczywistoci. Jej wyraziciele nie tylko nie zajmuj okrelonego stanowiska wobec biecych wydarze, ale wrcz wykazuj wobec nich pewn
ignorancj. Postawa ta wynika moe zarwno z indolencji intelektualnej, oportunizmu, jak i zaoenia, e konsekwencje owych przeobrae s odczuwalne dopiero
w duszej perspektywie czasowej, ktra wykracza poza ramy ycia poszczeglnych
jednostek. Problem ten w pojciu jej wyrazicieli ich samych nie dotyczy, a zatem
nie ma co przywizywa do niego nadmiernej wagi.
Ostatnia postawa najszybciej moe przyczyni si do renesansu czy nawet
dalszego rozwoju wspczesnych postaw nacjonalistycznych. Reprezentujce j
jednostki odczuwaj bowiem wyrany i silny strach przed wszelkimi zmianami.
Wynika on moe zarwno z braku zrozumienia dla procesu, jakim jest przeksztacanie si rzeczywistoci politycznej, jak i lku przed jego bezporednimi konsekwencjami. Jakakolwiek krytyka ich narodu lub pastwa na arenie midzynarodowej lub
wewntrz kraju odbierana jest jako potencjalny zamach na suwerenno danej zbiorowoci. Podobnie reakcje na propozycj jakiegokolwiek dialogu na forum publicznym
s nerwowe i emocjonalne. Wszelka zmienno, niepewno czy nieprzewidywalno wywouje poczucie lku i zagroenia30. Jednostki je odczuwajce niemal obsesyjnie pragn zapewni sobie poczucie stabilizacji, a to wanie proponuje im
ideologia nacjonalistyczna. Postawa sprzyjajca podatnoci na tego typu hasa moe
by rwnie wiadomie ksztatowana wrd czci obywateli przez okrelone elity
rzdzce. Dziki takim zabiegom mog one przej lub utrzyma wpywy oraz
poparcie u czci elektoratu politycznego. Nastpuje zatem, doskonale znana
z historii XX wieku, sytuacja, kiedy nacjonalizm cementuje poczucie jednoci
wrd czonkw danego narodu. Ponadto coraz czciej narodowo czy wynikajce z niej postawy patriotyzmu oraz nacjonalizmu odnoszone s do cywilizowanych kultur wiata zachodniego, podczas gdy te same postawy nazywane s
fundamentalistycznymi lub skrajnie radykalnymi, gdy dotycz wiata kultur
pozaeuropejskich31.
30
31
pp. 1643.
202
Paradoksem wspczesnej polityki jest pojawianie si coraz czciej pogldw i postaw wzajemnie si wykluczajcych. Nowoczesna kultura czy w sobie
cakowicie sprzeczne tendencje. Z jednej strony coraz wikszy poklask zyskuj hasa uniwersalistyczne, liberalne, skierowane na wolno jednostki, z drugiej za
w caej Europie obserwujemy procesy separatystyczne, rnicujce i indywidualizujce nie tylko poszczeglne grupy na poziomie narodu, ale take regionu32. Wielokulturowo wynikajca z coraz powszechniejszych oraz bardziej licznych migracji
przedstawicieli odmiennych obszarw cywilizacyjnych, a take tempo ycia wspczesnych spoeczestw skania cz osb do poszukiwania wasnej tosamoci.
Zdaniem Willa Kymlicka33 to wanie wielokulturowo jest sposobem pozwalajcym ludziom na publiczn identyfikacj ze swoj grup etniczn, narodow czy
religijn bez obawy, e bdzie to pretekstem do ich stygmatyzacji. Wedug niego
polityka multikulturalizmu, nazywana te polityk polietnicznoci, pozwala na integracj spoeczn czonkw rnych rodowisk kulturowych bez obawy o ewentualne
denie z ich strony do separatyzmu. Warunkiem jednak tak prowadzonej polityki
jest pogodzenie si ze strony przedstawicieli grupy dominujcej z utrat dotychczasowej, centralnej pozycji oraz monopolu na okrelanie tego, co jest standardem dla
wszystkich. Rodzca si, w wyniku globalizacji, homogenizacja kulturowa spoeczestwa wiatowego implikuje bowiem wystpowanie postaw indywidualistycznych u niektrych jego czonkw. Wedug Bokszaskiego wspczesny nacjonalizm
proponuje za atrakcyjn i stosunkowo prost odpowied na pytanie Kim jestem?.
Opierajc si na znanej ju wczeniej konfrontacji my i oni, stare i nowe
oraz znane i obce, pozwala na do atwe okrelenie wasnej przynalenoci do
danego narodu34. Antonina Koskowska zwraca uwag, e tosamo narodowa
zwizana jest z autostereotypami i heterostereotypami bdcymi efektem kulturalizacji i socjalizacji jednostki35. Kady czuje si najbezpieczniej, kiedy otaczajcy go
ludzie s do niego podobni. Ich wygld, kultura, jzyk czy religia s tosame z tym,
co dana jednostka sama sob reprezentuje. Poczucie bezpieczestwa zakca
wszystko co inne, niepoznane i w konsekwencji niezrozumiae.
Im szybciej politycy europejscy, jak i sami obywatele Starego Kontynentu,
zauwa ow prawidowo oraz podejm prb zmiany dotychczasowego stanu rzeczy,
32
s. 83101.
33
W. Kymlicka, Multiculturalism and Minority rights: west and east, Journal on ethnopolitics and minority issues in Europe, issue 4/2002, www.ecmi.de.
34
Z. Bokszaski, Stereotyp a kultura, Wrocaw 2001, s. 8997.
35
A. Koskowska, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa 2005, s. 108109.
3 (182) 2010
203
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
WNIOSKI
Goszony przez cz badaczy koniec pastwa narodowego wydaje si by
w kontekcie prezentowanych w artykule pogldw nieco przedwczesny36. Jak
twierdzi Pierre Manet, pastwo i nard s dla nowoytnej Europy tym, czym byy
dla antycznej Grecji pastwa-miasta37. Nadal bowiem to nard, jako podstawowa
forma ycia zbiorowego spoeczestw europejskich, postrzegany jest jako najlepsza,
cho nie najbardziej doskonaa, wsplnota, w ramach ktrej jednostki mog realizowa swoje aspiracje i zaspokaja ambicje. Efektem lub te pochodn istnienia
pastw narodowych by i jest rozwj, niejako w ich cieniu, nacjonalizmw, rozumianych jako forma wiadomoci danej grupy, zakadajca przyswajanie dziedzictwa kulturowego przepuszczonego przez filtr rozwijanego przez t spoeczno
36
U. Beck, Wadza i przeciwwadza w epoce globalnej. Nowa ekonomia polityki wiatowej, Warszawa 2005; J. Habermas, Obywatelstwo a tosamo narodowa. Rozwaania nad
przyszoci Europy, Warszawa 2003; Z. Bauman, Globalizacja, Warszawa 2000.
37
P. Manet, Racja narodw. Refleksje na temat demokracji w Europie, Elblg 2008, s. 56.
204
38
3 (182) 2010
205
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
BIBLIOGRAFIA
[1]
[2]
[3]
[4]
[5]
[6]
Bauman Z., Tosamo jaka bya, jest i po co?, [w:] Wok problemw
tosamoci, red. A. Jawowska, Warszawa 2001.
[7]
[8]
[9]
[10]
[11]
[12]
Dziemidok B., Globalizacja a kwestia tosamoci narodowej, [w:] Globalizacja i my. Tosamo lokalna wobec trendw globalnych, red. R. Piekarski,
M. Graban, Universitas, Krakw 2003.
[13]
Edensor T., Tosamo narodowa, kultura popularna i ycie codzienne, wyd. UJ,
Krakw 2004.
[14]
[15]
[16]
[17]
[18]
[19]
Habermas J., Faktyczno i obowizywanie. Teoria dyskursu wobec zagadnie prawa i demokratycznego pastwa prawnego, Scholar, Warszawa 2005.
206
[20]
Habermas J., Obywatelstwo a tosamo narodowa. Rozwaania nad przyszoci Europy, PWN, Warszawa 2003.
[21]
[22]
[23]
Kymlicka W., Multiculturalism and Minority rights: west and east, Journal
on ethnopolitics and minority issues in Europe, issue 4/2002, www.ecmi.de.
[24]
Manent P., Racja narodw. Refleksje na temat demokracji w Europie, wyd. SP,
Elblg 2008.
[25]
[26]
[27]
[28]
[29]
Pieters J. N., Ethnicities and global multiculture. Pants for an octopus, SAGE,
USA 2007.
[30]
Polkowska-Kujawa J., Perspektywy pastwa narodowego w kontekcie integracji europejskiej i globalizacji, [w:] Wspczesna Europa w procesie zmian,
red. J. Polkowska-Kujawa, Difin, Warszawa 2006.
[31]
Sozaski J., Ochrona mniejszoci w systemie uniwersalnym, europejskim i wsplnotowym, Scholar, Warszawa 2002.
[32]
[33]
[34]
3 (182) 2010
207
Iwona Jakimowicz-Ostrowska
208