Vous êtes sur la page 1sur 78

04

9 771895 397803

ISSN 1895-3972

KWARTALNIK q 4 (11) 2008

cena 4 z

Witamy w Tygrysowicach! 19
Natalka niadanko

Kosmaczne jaja, s. 13

(w tym 0% VAT) Nr ind. 219436

Mariusz KOCIUK

PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY 4 (11) 2008

Marzyciele
Stary unicki cmentarz nieopodal Dubiecka.
Mur, kilka przedwojennych nagrobkw i resztki cmentarnej kapliczki

Na tropach Trakw,
czyli rzeszowscy
archeolodzy
nad dolnym Dunajem

70

Europa bez granic.


Nowa elazna kurtyna?

Lud Trakw jest po Indach najwikszy


ze wszystkich ludw. I gdyby mia jednego
pana lub byby jednomylny, byby moim
zdaniem niezwyciony i bezspornie najpotniejszy ze wszystkich.

Terespol, Polska kilka zbkanych psw


i grupa kobiet ze zotymi zbami walcz o promie popoudniowego wiata ogrzewajcy rg
podniszczonej poczekalni kolejowej.
Biaorusinki zajmuj si przemytem i nawet
tego nie ukrywaj. S zajte nakadaniem kolejnych warstw ubra to przygotowanie do
codziennej walki z celnikami.

Kwartalnik
jest wydawany
dziki dotacji
z budetu
Ministerstwa
Kultury
i Dziedzictwa
Narodowego.

Europa rodkowo-Wschodnia

ISSN 1895-3972

KWARTALNIK q 4 (11) 2008

  

Iwona FLORKIEWICZ, Tomasz BOCHNAK, Na tropach Trakw,


czyli rzeszowscy archeolodzy nad dolnym Dunajem ........................................................ 4
Tom HUNDLEY, Europa bez granic. Nowa elazna kurtyna? ........................................ 9
Wojciech KALINOWSKI, Kosmaczne jaja . ........................................................................ 13

cena 4 z
(w tym 0% VAT) Nr ind. 219436

literatura

Witamy w Tygrysowicach! Spotkanie z Natalk niadanko ....................................... 19


Andrzej SKIBNIEWSKI, Pocztwki z lektury: Rumuskie memento . ....................... 44

sylwetki

Witamy w Tygrysowicach!

Zenon ANDRZEJEWSKI, Lwowski Cicero ........................................................................ 34

Natalka niadanko

Okadka:
Natalka NIADANKO,
Fot. Mariusz KOCIUK

muzyka

Wojciech KALINOWSKI, Nad i bez jazz ............................................................................. 39

pyty

Piotr BAAJAN, AC/DC, Duff McKagans Loaded, Lordi . ............................................. 43

ksiki

Jacek DROZDOWSKI, Jean-Marie Gustave Le Clzio, Urania . ..................................


Monika MAZIARZ, Sndor Mrai, Sindbad powraca do domu ..................................
Joanna KORPAL, Siergiej ukjanienko, Czystopis ........................................................
Pawe Tomasz KOZIO, Jakub ulczyk, Radio Armageddon . .....................................
Anna GIGO, Dorota Masowska, Midzy nami dobrze jest .......................................
Ewelina KASPERSKA, Marija Kneevi, Ekaterini .......................................................
Agnieszka KORNIEJENKO, Jonathan Littell, askawe ................................................

Kosmaczne jaja, s. 66

wydawnictwa

Janusz POLACZEK, O nowych publikacjach o tematyce napoleoskiej ................... 27


Zdzisaw SZELIGA, Jak to za ksinej Anny bywao . ..................................................... 56

Wydawca:
Przemyska Biblioteka Publiczna

48
49
50
51
52
53
54

im. Ignacego Krasickiego


ul. Juliusza Sowackiego 15
37-700 Przemyl
tel. centrala: (016) 678 39 60, 678 62 87,
678 36 52, 678 35 82, w. 31
tel./fax: 678 62 91
e-mail: ppk@biblioteka.przemysl.pl

fotografie

www.redakcja.pbp.webd.pl

Zdjcia z dawnego Dubiecka ............................................................................................... 57

felietony

Zesp redakcyjny:
Andrzej JUSZCZYK,
Wojciech KALINOWSKI (sekretarz redakcji),
Pawe KOZIO (redaktor naczelny),
Monika MAZIARZ (adiustacja i korekta),
Andrzej SKIBNIEWSKI.

Zdzisaw SZELIGA, Spacerki osobiste: Broda Wilhelma i umierajce tablice ........ 64

wystawy

Jacek SZWIC, Kade zdjcie jest histori . ....................................................................... 66

plastyka

Jacek KAWAEK, Nowe ramy Obrazu... ........................................................................... 68

Redaktor techniczny
i opracowanie graficzne: Mariusz Kociuk.

spoeczestwo

Olga HRYKIW, Marzyciele ................................................................................................. 70

odnotowano ......................................................................................................................

O nowych
publikacjach
o tematyce
napoleoskiej

Wersja elektroniczna:
Henryk LASKO.

76

Rumuskie
memento

Legenda napoleoska jest tym


obszarem narodowej wiadomoci,
ktry w przecigu ostatnich dwch
stuleci (i to mimo ewoluowania jej
ksztatu) uwydatnia jeden z podstawowych polskich kompleksw
liczenie na cudownego zbawc,
wyzwoliciela i obroc, sowem
rachowanie na Opatrzno niwelujc skutki naszych przywar i gupoty, a nagradzajc cierpienia.

27

Tym, co szczeglnie mrozi


krew w yach, kiedy mowa
o rzezi w Bukareszcie, jest
absolutnie bestialskie okruciestwo, z jakim dziao si to
wszystko. Przenika ono nawet
suche sformuowania oficjalnego komunikatu, w ktrym przed
kilkoma dniami obwieszczono,
e w lesie Jlava zamordowano
93 osoby (ostatni eufemizm dla
okrelenia ydw osoby)
21 stycznia, we wtorek w nocy.

44

Wsppracownicy:
Magorzata ARGASISKA, Piotr BAAJAN,
Janusz CZARSKI, Jacek DROZDOWSKI,
Katarzyna DZIERAWIN, Adam ERD, Anna GIGO,
Olga HRYKIW, Adam JAREMKO, Ewelina KASPERSKA,
Jacek KAWAEK, Joanna KOCIUBA,
Agnieszka KORNIEJENKO, Joanna KORPAL,
Pawe Tomasz KOZIO, Magorzata MYSZKA,
Janusz POLACZEK, Olga Hanna SOLARZ, Zdzisaw SZELIGA.
Instytucje wsppracujce:
Agencja Rozwoju Przemysu SA Oddzia w Krasiczynie
Zesp Zamkowo-Parkowy w Krasiczynie,
Arboretum i Zakad Fizjografii w Bolestraszycach,
Centrum Kulturalne w Przemylu,
Galeria Sztuki Wspczesnej w Przemylu,
Muzeum Historyczne w Sanoku,
Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej w Przemylu,
Muzeum-Zamek w acucie,
Pastwowa Wysza Szkoa Wschodnioeuropejska w Przemylu,
Przemyskie Centrum Kultury i Nauki Zamek.
Druk:
Drukarnia Papirus
ul. Spytka z Jarosawia 11
37-500 Jarosaw.
Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw
oraz zmian tytuw zamieszczanych tekstw

EUROPA RODKOWO-WSCHODNIA

Na tropach Trakw,
czyli rzeszowscy archeolodzy
nad dolnym Dunajem

Iwona FLORKIEWICZ, Tomasz BOCHNAK


Trakowie to oglna nazwa ludw, ktre w I tysicleciu przed Chrystusem zajmoway wschodni i centraln cz Pwyspu Bakaskiego. Dorzecze dolnego Dunaju zamieszkiwali wwczas Getowie, zdaniem
Herodota najmniejsi i najsprawiedliwsi wrd
Trakw. Plemiona trackie wchodziy w bliskie relacje
z Grekami i Celtami, a nastpnie z Rzymianami. Homer w Iliadzie wiele miejsca powica trackiemu krlowi Rezosowi, sojusznikowi Trojan, oraz jego wspaniaym wierzchowcom. Z Tracji mieli pochodzi mityczny
Orfeusz oraz Spartakus, przywdca powstania niewolnikw w Italii w I wieku przed Chrystusem. Oddziaywania trackie sigaj daleko na pnoc, a pojedyncze
importy1 s spotykane nawet na ziemiach polskich.
Najbogatsze krlewskie i ksice pochwki kultury trackiej wystpuj na terenie dzisiejszej Bugarii,
jednak Rumunia rwnie jest pena niezwykle interesujcych stanowisk archeologicznych. Jednym z nich
jest getycki kompleks osadniczy w rejonie dzisiejszej
wioski Celic Dere w pnocnej Dobrudy, na kracach
terytorium zajmowanego przez plemiona trackie.
Gdy w V wieku przed Chrystusem Herodot kreli
opisy, ktrych fragmenty przywoujemy powyej,
ludno getycka, zamieszkujca mikroregion osadniczy u zbiegu niewielkich rzek Celic i Telia, od
okoo stu lat uytkowaa nekropol usytuowan na
stromym wzniesieniu grujcym nad rzeczk Telia.
Okoliczne osady przypuszczalnie znajdoway si
wzdu szlaku wiodcego ku brodowi na Dunaju oraz
rzeczki Celic.
Od lat osiemdziesitych XX wieku wspomniany
mikroregion by badany przez archeologw rumuskich, a w ubiegym roku po raz pierwszy zawitali
tam Polacy: dziesitka studentw Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego (IA UR) wraz

Pozostaoci fortyfikacji osady


obronnej w rejonie Celic Dere

z piszcymi te sowa: Iwon Florkiewicz, doktorantk, i Tomaszem Bochnakiem, adiunktem IA UR. Gdy
po trzech tygodniach pracy wracalimy do Polski, rumuska wyprawa zdawaa si nam splotem szczliwych zbiegw okolicznoci i umiechw losu. Oto poznany kilka lat temu archeolog z muzeum w Brala,
Valeriu Srbu, na jakiej konferencji rzuca pomys:
A moe udaoby si pracowa razem na jakim stanowisku w Rumunii? Na cmentarzysku albo na osadzie
obronnej? Propozycja kuszca, zwaszcza dla Iwony,

Importem nazywamy zabytek typowy dla danej kultury, ktry zosta znaleziony poza stref jego pierwotnego wystpowania.


PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Tomasz BOCHNAK

ktra interesuje si oddziaud Trakw jest po Indach najwikszy ze


i byy one ponad dwukrotywaniami dackimi na ziewszystkich ludw. I gdyby mia jednego pana
nie tasze ni te dostpne
miach polskich w okresie lub byby jednomylny, byby moim zdaniem
w Polsce. Jeeli kto wyrzymskim. Wadze Instytu- niezwyciony i bezspornie najpotniejszy ze
biera si do Rumunii, potu nam sprzyjay, wic od wszystkich.
winien o tym pamita. Postrony organizacyjnej do
winien te sprawdzi, czy
szybko udao si wszystko Herodot, Dzieje, V, 3, tumaczy Seweryn Hammer
wszystkie pocigi figuruzaatwi. Niestety, cena, za
jce w midzynarodowych
jak PKP byy skonne dorozkadach jazdy rzeczywiwie nas na miejsce, znacznie przekraczaa kwot
cie kursuj, bo my zbyt zawierzylimy internetowi
dofinansowania przyznanego nam przez uczelni.
i w Bukareszcie okazao si, e ostatni odcinek podrDziki pomocy jednego ze studentw kupilimy
y musimy pokona inaczej ni planowalimy. Dojebilety relacji TarnwTulcza (Tulcea) na Sowacji
chalimy jednak szczliwie i ochoczo zabralimy si


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

do pracy. By koniec wrzenia, ciepo, w okolicznych


winnicach rozpoczynao si winobranie... po prostu
bajecznie!
Wykopaliska byy niezwyke. Z jednej strony na
wykop jedzilimy konnymi wozami (jeden z nich
mia koa ze szprychami), a podstawowy sprzt do
pracy (opaty, sztychwki, szpachelki, wiadra i tym
podobne akcesoria) by w nie najlepszym ogldnie
mwic stanie. Z drugiej strony w Celic Dere mielimy okazj zetkn si z zaawansowanymi technikami bada. Na wyposaeniu kilkunastoosobowej
ekspedycji by gradiometr (przyrzd do mierzenia
anomalii magnetycznych gruntu, ktre mog by wynikiem pradziejowej dziaalnoci czowieka) oraz dwa
tachimetry (urzdzenia znane rwnie pod nazw
Total Station, bdce poczeniem teodolitu i dalmierza, ktre dziki odpowiedniemu oprogramowaniu
umoliwiaj midzy innymi dokonywanie seryjnych
pomiarw i tworzenie na ich podstawie rysunkw),
a jest to sprzt nieczsto spotykany w Polsce. Do tego
wyspecjalizowane odbiorniki GPS, laptopy, cyfrowe
lustrzanki z szerokoktnymi obiektywami. Imponujcy ekwipunek! Wraz z Valeriu oraz Madi i Danem,
par archeologw z Bukaresztu, a take z kilkoma robotnikami odsanialimy kamienny paszcz kurhanu
oraz dokumentowalimy wczeniej odkryte groby.
Na liczcym blisko sto grobw cmentarzysku w Celic Dere stosowano zrnicowany obrzdek pogrzebowy. Zdecydowanie dominuje inhumacja, czyli skadanie do ziemi niespalonych cia. Zmarych najczciej
ukadano na plecach lub na boku, z rkami pod gow i z podkurczonymi nogami. Nie zaobserwowano
dominujcych tendencji w orientacji grobw. U stp
zmarych skadano gliniane naczynia (zapewne pierwotnie zawierajce ywno). Ozdoby i czci stroju
leay w miejscach pozwalajcych na odtworzenie
sposobu ich noszenia: zapinki w okolicach obojczykw, paciorki w obrbie klatki piersiowej, lusterka
w pobliu koci rki. Uzbrojenie oraz czci rzdu koskiego skadano z boku, w bezporednim ssiedztwie
zmarego. W niektrych przypadkach spotykamy pochwki czstkowe, czyli takie, gdzie zoono zdekompletowane szcztki ludzkie. I tak, w jednym z grobw
archeolodzy rumuscy odkryli jedynie koci stopy,
w dodatku z palcami przywalonymi wielkim gazem.
W przypadku ciaopalenia kremacji dokonywano na
stosie, a nastpnie spalone szcztki koci wybierano,
myto i umieszczano w ceramicznej popielnicy bd
wsypywano bezporednio do jamy grobowej, czasami
wyoonej wapiennymi pytami. Dodatkowe wyposaenie grobu znajdowao si z reguy w pobliu naczynia. Popielnica bya czsto obkadana dodatkowymi
kamieniami. Dotychczas nie odnaleziono miejsc ciaopalenia. Niektre z pochwkw s przykryte kurhanami, a inne nie. rednica kurhanw waha si od
okoo 3 do 20 metrw, a zachowana wysoko z reguy

Ruiny Histrii

nie przekracza 2 metrw. Kurhany miay konstrukcje


kamienne. Najczciej na ich obwodzie wkopywano
due gazy (do 1 m3), a nastpnie wydzielon w ten
sposb przestrze wypeniano drobniejszymi kamieniami tworzcymi paszcz kurhanu. Na cmentarzysku w Celic Dere wystpuj te groby podwjne,
gdzie skadano dwa niespalone ciaa, lub takie, gdzie
szkieletowi towarzysz spalone szcztki drugiego
zmarego.
Opisane zrnicowanie obrzdku pogrzebowego nie
ma zwizku ani z bogactwem wyposaenia pochw-


PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Marcel BOGDAN

kw, ani z ich chronologi, i trudno stwierdzi, co ley


u jego podoa. By moe jest to odzwierciedlenie
niejednorodnoci etnicznej populacji uytkujcej nekropol, lecz tego rodzaju wnioski zawsze musz by
formuowane z najwysz ostronoci.
Znaleziska z Celic Dere wykazuj wpywy rnych
krgw kulturowych, przede wszystkim kultury scy-

tyjskiej i klasycznej kultury greckiej. W najstarszej fazie rozwoju cmentarzyska widoczne s te wpywy tak
zwanej kultury Babadag, rozwijajcej si w Dobrudy
na przeomie II i I tysiclecia przed Chrystusem2.
W czasie uytkowania cmentarzyska w Celic Dere
Scytowie zajmowali lewy brzeg dolnego Dunaju
i stopniowo przenikali na poudnie. Wrd elementw

Skojarzenie z uhonorowanym Nagrod Literack Nike zbiorem esejw Jadc do Babadag jest cakiem prawidowe; nazwa
kultury archeologicznej pochodzi od stanowiska pooonego w granicach miasta opisywanego przez Andrzeja Stasiuka.


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

kultury scytyjskiej, obecnych na badanym przez nas


stanowisku, naley wymieni trjlistne brzowe grociki strza, typowe dla koczownikw z terenu dzisiejszej
Ukrainy (notabene identyczne s spotykane na ziemiach polskich). W jednym z grobw znaleziono ponad sto grocikw, co wskazuje jednoznacznie, e zmarego pochowano z koczanem penym strza. Kolejnym
elementem uzbrojenia pochodzenia wschodniego s
akinakesy rodzaj sztyletw bd krtkich mieczy,
popularnych wrd ludw koczowniczych, szczeglnie w strefie pnocnopontyjskiej oraz na terenach
lasostepu. Spotykamy te paskie, elazne siekiery
z bocznymi skrzydekami, typowe dla ludw znad rzeki
Tamin, z dorzecza Dniepru i rodkowego Dniestru.
Ssiedztwo helleskich kolonii na nieodlegych
wybrzeach Morza Czarnego znalazo wyraz w importach i naladownictwach ceramiki greckiej. W Celic
Dere odkryto fragmenty amfor z Chios i Thasos, naczynia w typie kantarosu, a take szklane paciorki.
W najmodszych pochwkach znajduj si fragmenty
amfor z Rodos, opatrzone stemplami datowanymi na
koniec III wieku przed Chrystusem.
Nasz pobyt w Dobrudy to jednak nie tylko wykopaliska. Mielimy okazj pozna zarwno najstarsz
histori, jak i przyrod tego regionu. Jeli akurat jestecie w Dobrudy i planujecie wycieczk do Delty
Dunaju, to Tulcza jest wietnym miejscem wypadowym. Sprawdzilimy i polecamy. Wynajlimy tam
motorow dk ze sternikiem, ktry by jednoczenie
naszym przewodnikiem po kanaach delty. Nie dotarlimy wprawdzie do miejsca, gdzie Dunaj wpywa do
Morza Czarnego, nie zobaczylimy rwnie samego
morza, jednak wycieczka po niezliczonych kanaach
delty przyniosa nam niezapomniane wraenia. Nie
chodzi tu tylko o krajobrazy, jakie mielimy okazj
podziwia, ale przede wszystkim o niezliczone gatunki ptakw (czaple, kormorany, pelikany i inne). Nasz
niezawodny przewodnik dowiz nas take do wioski
Mila 23 nad Starym Dunajem (Dunarea Veche). Zanim na pocztku XX wieku uregulowano rami Suliny (jednego z trzech gwnych ramion Dunaju), to
wanie tamtdy pyway statki w gr rzeki.
Morze Czarne zobaczylimy podczas wyprawy
do Konstancy. Mimo jesiennej ju pogody zdecydowalimy si nawet na zamoczenie stp w morzu
w miejscowoci Mamaia. Zatrzymalimy si take na
duej w Babadag, by zwiedzi meczet Gazi Ali Paszy
z 1610 roku oraz muzeum z cenn kolekcj tureckich
eksponatw. Ze wzgldw archeologicznych najciekawszym dla nas miejscem bya jednak Istria, czyli
dawna Histria, kolonia Miletu, zaoona w poowie
VII wieku przed Chrystusem. Bya to najstarsza grecka kolonia na zachodnim wybrzeu Morza Czarnego
i jedna z najstarszych w caym basenie tego morza.
W VIV wieku przed Chrystusem Histria stanowia bardzo wane centrum rzemielniczo-handlowe,

a take orodek kultu. W okresie rzymskim miasto


nadal funkcjonowao, zachowujc swj grecki charakter. Przejciowy upadek nastpi w III wieku po
Chrystusie, kiedy to Histria zostaa zniszczona przez
Gotw, jednak sprawna odbudowa spowodowaa, e
miasto odzyskao swoj wietno i funkcjonowao do
VII wieku. Obecna Istria to skansen archeologiczny,
gdzie mona zobaczy znaczn cz antycznego miasta z zachowanym ukadem ulic, z ruinami domw,
wity, a take budowli publicznych oraz fragmentami murw obronnych. Zabytki pozyskane podczas
bada archeologicznych w tym staroytnym miecie
mona oglda na staej ekspozycji w budynku muzeum.
Jednak eby zobaczy co ciekawego, nie trzeba
byo jecha tak daleko. Rwnie w najbliszej okolicy
Celic Dere i Tulczy znajduj si bardzo interesujce
i warte zwiedzenia miejsca. Jednym z nich s pozostaoci rzymskiego miasta Noviodunum, lecego
nad samym Dunajem, niedaleko dzisiejszej miejscowoci Isaccea. Miejsce, w ktrym zaoone zostao miasto, wybrano przede wszystkim ze wzgldw
strategicznych, by to bowiem najniej pooony brd
na Dunaju. W czasach rzymskich Noviodunum byo
baz dla floty dolnego Dunaju. Nawet dzisiaj widoczne s zarysy fortyfikacji osady, mona te podziwia
odsonite fragmenty bramy wjazdowej. Z kolei
w nieodlegej miejscowoci Niculiel zwiedzilimy pozostaoci bazyliki i wczesnochrzecijaskiego martyrium. Sama bazylika wzniesiona zostaa pod koniec
IV wieku, natomiast krypta grobowa jest od niej nieco starsza i pochodzi z 2 poowy IV wieku. W martyrium natrafiono na szcztki mczennikw. W grnej
czci martyrium zoono Zotikosa, Attalosa, Camasisa i Philipposa, ktrych imiona do dzisiaj s czytelne
na cianie grobowca. Dwa kolejne ciaa pochowano
w dolnej jego czci i pozostaj bezimienne.
Rwnie w samym Celic Dere, gdzie znajdowaa si
nasza baza, jest miejsce godne zobaczenia. Znajduje
si tutaj jeden z waniejszych klasztorw w Dobrudy,
zaoony pod koniec XVIII wieku przez mnichw przybyych z Gry Atos. Na pocztku XIX wieku spon,
jednak szybko go odbudowano, nadajc mu wezwanie
Wniebowzicia Najwitszej Marii Panny. W poowie
XIX stulecia osadzono tu mniszki i obecnie jest to
klasztor eski. W cerkwi znajduje si cudowna ikona
Chrystusa, znana jako ikona, ktra sama si czyci.
Poznanie tak rnorodnego regionu Rumunii, jakim jest Dobruda, byo dla nas niezapomnianym
przeyciem, chocia mielimy okazj jedynie pobienie zapozna si z bogat histori i kultur tej krainy. Planujemy, e jesieni 2009 roku znw zagocimy
w Rumunii, by dokoczy eksploracj kurhanu, je
sarnale cu foi de vita (to rumuska wersja dolmadakia, czyli gobkw w liciach winogron) i spdza
mie wieczory wsplnie z Valeriu, Madi i Danem. q


PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

EUROPA RODKOWO-WSCHODNIA

Europa bez granic.


Nowa elazna kurtyna? *

Tom HUNDLEY

Przeoy Pawe Tomasz KOZIO


Terespol, Polska kilka zbkanych psw i grupa
kobiet ze zotymi zbami walcz o promie popoudniowego wiata ogrzewajcy rg podniszczonej poczekalni kolejowej.
Biaorusinki zajmuj si przemytem i nawet tego
nie ukrywaj. S zajte nakadaniem kolejnych
warstw ubra to przygotowanie do codziennej walki
z celnikami.

Ostatnio wiele si mwi o Europie bez granic lecz


w tej jej czci, na wschodnim pograniczu Polski cigncym si wzdu Bugu, wszechobecnoci granicy
nie da si nie zauway. Pod pewnymi wzgldami ta
granica staa si now elazn kurtyn, tyle e podzia nie jest ju ideologiczny oddziela ona po prostu bogatych od biednych, tych, ktrzy maj, od tych,
ktrzy nie maj.
Granice to sposb, w jaki definiuj si narody
kogo wpuszczaj, kogo zatrzymuj, i co chroni
w obrbie tych granic. Nadal s one najbardziej dotykalnym symbolem suwerennoci i bezpieczestwa.
Wspczesna idea granic narodowych to europejski wynalazek eksportowany na cay wiat, tworzcy
rda konfliktw i przelewu krwi prawie wszdzie,
gdzie te granice zostan narysowane. Nawet w dzisiejszej, wzgldnie pokojowej Europie granice pozostaj niebezpiecznymi miejscami. Pomylcie o Kosowie, najnowszej wrogiej granicy w Europie. Albo
o Cyprze.
Za ycia poprzedniego pokolenia europejskie granice zmieniy si radykalnie. W dodatku do powstania po 1989 roku wicej ni 8000 mil nowych granic
narodowych (wikszo z nich we wschodniej poowie
Europy) samo rozumienie pojcia granicy ulego gbokim przemianom.
Pierwszy impet jej transformacji wynika z upadku komunizmu oraz demontau elaznej kurtyny
i muru berliskiego. Lecz prawie rwnie istotny
by tu rozwj Unii Europejskiej i jej zaangaowanie

w kwesti swobodnego ruchu ludzi przez granice 27


pastw czonkowskich.

Wedug opinii Timothyego Snydera, historyka


z Yale, cen za utworzenie tej wyjtkowej strefy
wolnego ruchu byo stworzenie twardej granicy zewntrznej, ktra izoluje Uni od jej biedniejszych
ssiadw. To nie bya intencja Schengen, lecz jeden
z gwnych efektw ubocznych powiedzia.
Schengen oznacza tu ca seri porozumie
z 1995 roku, ktre zlikwidoway wewntrzne kontrole graniczne w zachodniej czci Unii Europejskiej.
Tak zwan stref Schengen powikszono w grudniu
ubiegego roku, wczajc do niej Polsk, Sowacj,
Czechy, Wgry, Estoni, otw, Litw, Soweni
i Malt.
Wzdu wschodniej granicy Unii niektrzy zaczli
nazywa now lini podziau murem Schengen bd,
mniej trafnie, now elazn kurtyn.
Unijni urzdnicy krzywi si na wzmiank o elaznej kurtynie. Zamiast tego wol mwi o inteligentnej granicy, zabezpieczonej kamerami na
podczerwie, monitoringiem satelitarnym, bankami danych biometrycznych i innymi technologicznymi zabawkami ale tu, w Terespolu, od granicy
midzy Polsk a Biaorusi wci wieje chodem
zimnej wojny.
To bya i nadal jest granica Stalina. Na pocztku II wojny wiatowej sowiecki dyktator zaj szmat
wschodniego terytorium Polski, doczy go do Biaorusi i nigdy nie zwrci. Po wojnie 2,3 miliona Polakw przesiedlono stamtd do Polski pnocnej
i zachodniej; okoo milion pozostao. Obecnie granica
po stronie polskiej moe by inteligentna, lecz po
stronie biaoruskiej nadal skada si z zelektryfikowanych ogrodze, wieyczek obserwacyjnych i stranikw o kamiennych twarzach.

Po upadku ZSRR w 1994 roku spoecznoci rozdzielone t granic zaczy si znw zrasta. Polacy i Biaorusini czuj do siebie naturaln sympati. Handel
transgraniczny rozkwit i zacz oywia gospodark
po obu stronach. Polska, zwizana z Europ Zachod-


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

ni, zawsze bya bogatsza, lecz tragedi Biaorusi byo


to, e wpada pod panowanie Aleksandra ukaszenki,
rzdzcego w starym, sowieckim stylu. Pod jego wadz biaoruska gospodarka cofna si o cae lata.

Znale w kraju prac nie jest trudno, ale zapac ci


najwyej 100 dolarw miesicznie. Nawet na Biaorusi nie da si za to y mwi Ludmia, jedna z kobiet
z dworca w Terespolu. Razem z pozostaymi prbuje
y z handlu, wypeniajc walizki i plastikowe kosze
na mieci tanimi ubraniami i innymi rzeczami kupionymi w Polsce, by je przemyci na Biaoru i tam
sprzeda.
Ich skromna przedsibiorczo jest jednak tumiona przez Wiktora ukaszenk, syna prezydenta
i jego potencjalnego nastpc, a przy okazji
zwierzchnika Brzeskiej Obasti lecej przy granicy
z Polsk. Modszy ukaszenka zarzdzi, e za jednym przejazdem mona importowa najwyej trzy
sztuki ubra.
Nasz prezydent, ktrego nie potrafimy si pozby,
i jego syn, ktry bdzie rzdzi przez kolejne 60 lat,
chc, aby wszyscy na Biaorusi byli biedni narzeka Ludmia, ktra z obawy przed rzdem nie chciaa
ujawni nazwiska.
By obej te restrykcje, kobiety z dworca ubieraj
na siebie tyle warstw ubra, ile tylko mog czasami
wkadajc midzy nie jakie drobiazgi nim wsid
w pocig, ryzykujc spotkanie z celnikami. Cz kobiet wykonuje 2-3 takie kursy dziennie.
Wkrtce natrafi jednak na przeszkod wiksz
ni maoduszne dekrety modego ukaszenki. Od
grudnia, kiedy Polska przystpia do strefy Schengen, zobowizaa si do znacznie ostrzejszych kontroli granicznych. Pki co Ludmia i pozostae kobiety
wjedaj do Polski na swoich starych wizach, ktrym
koczy si termin wanoci. Potem bd si musiay
stara o nowe wizy do strefy Schengen.
Bd one znacznie drosze okoo 100 dolarw za
jedn podr i bd wymaga znacznie wicej papierw, wliczajc w to dokumenty podatkowe, wycigi
z rachunkw bankowych, potwierdzenie zatrudnienia
i zaproszenie od partnerw handlowych w Polsce. Dla
nas to koniec mwi Ludmia.

Nawet dla tych, ktrym powodzi si stosunkowo


dobrze, zasady Schengen stanowi powan barier.
Ania, 24-letnia ksigowa, jest Polk z Biaorusi, wyksztacon na polskim uniwersytecie. Po jego ukoczeniu znalaza prac w Siedlcach, oddalonych od
biaoruskiej granicy o okoo 90 km.
Ja i moja rodzina czujemy si Polakami, nawet jeeli yjemy na Biaorusi. W domu zawsze zachowywalimy polskie tradycje mwi Ania, ktra rwnie
prosia o nieujawnianie nazwiska, by unikn problemw na Biaorusi.

Ruski bazar
w Przemylu
W Polsce atwiej jest znale prac i mieszkanie. Zawsze patrzylimy na Polsk jako na miejsce, w ktrym
monalepiejy.A jeliktokolwiek jecha pomaga na
Biaoru, to zwykle te by z Polski mwi. Teraz jednak
czujemy si odcici od Polski i od reszty Europy.
Ania ma studenck wiz na 10 lat, dziki ktrej
moe swobodnie jedzi tam i z powrotem, lecz dla jej
rodziny odwiedzanie jej w Polsce stanie si wkrtce
trudne.
Wracajc na Biaoru, Ania zwykle korzysta z pocigu. Zatrzymujc si w Terespolu, czsto pomagaa
kobietom ze stacji transportowa rne dobra przez
granic. Teraz ju tego nie robi. Ostatnio wszystkich

10
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Mariusz KOCIUK

sprawdzaj tak dokadnie, e baabym si. Nie chc


by na licie przemytnikw.

Nowa zewntrzna granica Europy stanowi osobisty


problem dla Ani i wielkie obcienie ekonomiczne
dla Ludmiy. Jednoczenie budzi wtpliwoci na poziomie geopolitycznym. Czy wobec rosncej w si
i coraz bardziej autokratycznej Rosji Europa buduje
now barier ochronn?
Stara elazna kurtyna arbitralnie dzielia Europ
na p. Nowa linia podziau mniej wicej pokrywa si
z cywilizacyjn granic midzy rzymskokatolickim i protestanckim Zachodem a prawosawnym

Wschodem. Budzi to pewne pytania co do znaczenia


Unii Europejskiej i samego pojcia Europy. Czy kraje
takie, jak Biaoru i Ukraina powinny spoglda na
zachd w kierunku Brukseli, czy na wschd w stron
Moskwy?
Ide Unii byo zjednoczenie Europy, Europy caej
i wolnej, jak si mwio stwierdza Robin Shepherd,
analityk z londyskiej grupy Chatham House. To jest
wspaniae, kiedy jeste w Unii, ale kraje z najpowaniejszymi problemami jak Biaoru czy te starajce si ze swoimi problemami walczy jak Ukraina
zauwaaj teraz bardzo wysok barier zatrzymujc je na zewntrz.

11
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Podajc wzdu polskiej granicy przez gbokie,


brzozowo-sosnowe lasy, natrafia si w kocu na miejsce, gdzie zamiast Biaorusi pojawia si Ukraina.
Granic z tamtej strony wyrnia podwjna bariera
z ogrodze pod wysokim napiciem. One jednak od
lat nie s zasilane. S te miejsca, gdzie ogrodzenia od dawna nie byy naprawiane. Zabezpieczenia
wzmocniono par miesicy temu, gdy Ukraina po raz
pierwszy zatrudnia profesjonalnych stranikw granicznych. Wczeniej ich funkcj speniali rekruci.
Po polskiej stronie pk Waldemar Skarbek i jego
ludzie maj za zadanie kontrolowa 150 mil wschodniej granicy Europy. Nie ma tam ogrodzenia, lecz
Skarbek twierdzi, e nowa technologia, jak Unia oddaa do jego dyspozycji, jest wicej ni wystarczajca
do uszczelnienia granicy.
Wczeniej w tym roku kamery na podczerwie wykryy grup nielegalnych imigrantw z Azji, prbujcych przej granic od strony ukraiskiej. Skarbek
i jego ludzie nieco ubawieni patrzyli, jak grupa pracowicie cho cakiem niepotrzebnie przekopywaa si
pod ukraiskim ogrodzeniem. Gdy tylko pokazaa si
po polskiej stronie, ludzie Skarbka dokonali zatrzymania.

Dawniej Ukraicy nie potrzebowali wizy do Polski.


Teraz jest ona niezbdna, a Skarbek nie przejawia
entuzjazmu w kwestii swoich nowych obowizkw
zwizanych z tym aspektem postanowie z Schengen. Mwi: Oni s ssiadami, a nie wrogami.
Jadwiga Zenowicz, kierujca polskimi celnikami
na tym samym odcinku granicy, ma podobne odczucia: Moja matka, ktra ma teraz 80 lat, urodzia si
w ucku. Dawniej lea on w Polsce, teraz na Ukrainie. W tej czci Europy dwa narody zamieszkuj
ten sam teren i chc jako ze sob wspy.
Bycie poza Uni i poza stref Schengen stawia
Ukrain w bardzo zej pozycji stwierdzia Zenowicz.
Rozumiem, dlaczego tak musi by, ale nie sprawia to,
e si z tego ciesz.
To rozumienie byo wedug Snydera cen za wejcie do Unii Polski i innych krajw dawnego bloku
wschodniego, ktre stanowi teraz wschodni szaniec
Fortecy Europa. Aby przekona Uni, e do niej nale, kraje te musiay przekona Uni, e rozumiej
nieobecno Biaorusi i Ukrainy.

Gdy Polska doczya do strefy Schengen, pierwszym widocznym efektem by olbrzymi korek. Ciarwki stany w wielokilometrowych kolejkach po
obu stronach polsko-ukraiskiej granicy. Odnotowano opnienia dochodzce do 4 dni. Dwch kierowcw zmaro jeden prawdopodobnie na atak serca,
drugi w poarze samochodu.

Jednym z powodw opnie byy niejasnoci co


do stosowania nowych przepisw. Innym akcja podjta przez polskich celnikw, niezadowolonych ze
swoich niskich pensji. Na pocztku wypata wynosia
od 525 do 750 dolarw. Ukraicy, zdenerwowani nowymi przepisami wizowymi, take przyczynili si do
powstania zatoru, blokujc ruch po swojej stronie.
[...]
Podczas niedawnej wizyty na przejciu granicznym w Medyce niedaleko Przemyla nie widziaem
ju dugich kolejek samochodw. Pani Zenowicz
z polskich sub celnych potwierdzia, e w zeszym
miesicu ruch samochodw ciarowych spad o 40
procent. To zy znak dla lokalnej gospodarki.
Przejcie w Medyce jest przystosowane rwnie
dla ruchu pieszego. Tego dnia na zewntrz byo wida dziesitki mczyzn i chopcw zbijajcych si
w ciasne grupki dla ochrony przed zimnem.
Zdaniem granicznej policji wikszo z nich przenosia nieoclone papierosy, karton za jednym razem,
z Ukrainy do Polski, gdzie mog uzyska czterokrotne przebicie. Urzdnicy graniczni prbuj ukrci
ten proceder rodem z szarej strefy, zmuszajc kurierw, by godzinami stali na mrozie.
Do niedawna w Przemylu rozkwita ukraiski rynek bezksztatne zbiorowisko bud i stoisk,
gdzie sprzedawano nieoclone papierosy, tani wdk
i ubrania, a take dziwne lokalne artykuy, takie jak
butelki tuszczu z bobra podobno znakomity lek
przeciw problemom oddechowym. Teraz jednak ten
rynek gwatownie podupada.
Oczywicie, bo nie ma Ukraicw. Utknli po drugiej stronie mwi Grzegorz Roy, emerytowany nauczyciel historii, ktry dorabia do skromnej emerytury, sprzedajc ciastka i kanapki na rynku. Gdyby nie
ta wiza z Schengen, moglibymy robi dobre interesy.
A tak jest le i dla nich, i dla nas.
Modzi ludzie z Polski w kadym razie ci bardziej
rozgarnici z powodu Unii emigruj do Wielkiej
Brytanii czy Holandii, gdzie mog otrzyma lepsz
prac mwi Roy, ktrego syn i crka rwnie s czci tego drenau mzgw. q
* Tytu pochodzi od redakcji.
Tekst jest skrcon wersj artykuu, ktry ukaza si
30 marca 2008 roku w Chicago Tribune.

Tom HUNDLEY korespondent zagraniczny Chicago Tribune


od 1988 roku. Na pocztku biecego roku podrowa wzdu
wschodniej granicy Polski, przebywa take w Przemylu.

12
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

EUROPA RODKOWO-WSCHODNIA

Kosmaczne jaja

Wojciech KALINOWSKI
Od 30 kwietnia do 2 maja w Kosmaczu na Huculszczynie odbywa si II midzynarodowy festiwal folklorystyczny Wielkanoc w Kosmaczu 2008.
Kosmacz, wie huculska pooona w szerokiej dolinie pomidzy grami, skada si z 32 przysikw
i uwaana jest za najwiksz wie w Europie. Tu
wanie od dwch lat odbywa si wiosn festiwal
folklorystyczny. Gwn jego atrakcj s oczywicie
plenerowe koncerty muzyki ludowej (w bardzo szerokim rozumieniu tego sowa). W tym roku jednak koncerty pierwszego dnia festiwalu zostay odwoane ze
wzgldu na aob narodow ogoszon na Ukrainie
po katastrofie migowca. Nie wszyscy jednak byli
w stanie powstrzyma si od muzykowania; dochodzio do spontanicznych minikoncertw poczonych
z tacami w najmniej spodziewanych miejscach.
Otwarcie festiwalu byo szczeglnie podniose
i uroczyste, bo w Kosmaczu pojawi si ze sw wit
prezydent Wiktor Juszczenko. Odwiedzi kiermasz
rzemiosa ludowego i by gociem wystawy pisanek
z okazji IV Midzynarodowego Zjazdu Twrcw Pisanek. Z pisanek zreszt Huculszczyzna synie,
w nieodlegej Koomyi jest nawet muzeum tych pomalowanych jaj.
Podczas festiwalu odbyo si rwnie Midzynarodowe Sympozjum Garncarzy, a take konferencja
naukowa powicona 150-leciu rozwoju turystyki
w Kosmaczu.
Oficjalne koncerty festiwalowe, cho z jednodniowym opnieniem, jednak si odbyy. Dominoway kapele ludowe z grupami tanecznymi z Ukrainy, ale byli

te gocie z zagranicy. Polsk reprezentowa (bardzo


udanie zreszt) chr eski Widymo z Sanoka, wykonujcy ukraiskie i polskie pieni ludowe. Spord
wielu rnorodnych zespow, ktre przewiny si
przez festiwalow scen, szczegln aktywnoci koncertow wykazali si muzycy z kapeli Ludi dobry
mona ich byo spotka niemal wszdzie w Kosmaczu.
Czterech modych ludzi ze Lwowa, grajcych z wielk
energi oryginalnie zaaranowane utwory, zaraao
entuzjazmem muzykowania tumy suchaczy.
Jeden z festiwalowych wieczorw powicono muzyce rockowej inspirowanej folklorem. Niestety, z zapowiadanych wczeniej gwiazd ukraiskiego rocka
nikt nie dojecha i koncert by raczej przecitny. Nie
obyo si jak zwykle przy takich okazjach bez symbolicznego chocia manifestowania patriotyzmu, na
przykad elementw ubioru w barwach narodowych,
powiewania ukraisk flag czy okrzykw Haj ywe
Ukraina.
Ostatniego dnia festiwalow estrad wzili we wadanie Zasueni Artyci Ukrainy, czyli piosenkarzo-piewacy, wykonujcy pseudopatriotyczne piosenki
w stylistyce znanej u nas z niegdysiejszego Festiwalu Piosenki onierskiej w Koobrzegu, zmiksowane
z ukrainodisco.
Czy warto zatem przyjeda na Wieyk De u Kosmaczi? Jeli komu niestraszne s karpackie drogi
na Ukrainie, warunki pobytu (noclegi, gastronomia,
sanitariaty!), niepewna pogoda (boto po kostki), baagan organizacyjny i nie przeszkadza wszechobecny
eternit na dachach domw, a jest spragniony kontaktu z huculskim folklorem i grsk przyrod to na
pewno tak. Wszak sztuka (a czsto take obcowanie
z ni) wymaga ofiar. q

ZDJCIA
Czonkinie zespou Widymo, s. 14
Zaimprowizowany koncert kapeli Ludi dobry, s. 15
Uczestnicy festiwalu, s. 16
Hucuka, s. 17
Cerkiew greckokatolicka w Kosmaczu, s. 18

13
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Adam JAREMKO

14
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Adam JAREMKO

15
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Adam JAREMKO

16
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Adam JAREMKO

17
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Adam JAREMKO

18
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

LITERATURA

Witamy w Tygrysowicach!

18 padziernika w Przemyskiej Bibliotece Publicznej odbyo si spotkanie z ukraisk pisark Natalk niadanko, prowadzone przez dr Agnieszk
Korniejenko. Poniej obszerne fragmenty.
Agnieszka Korniejenko: Na pocztek chciaam
Ci zapyta, dlaczego nie piszesz ju wierszy?
Natalka niadanko: Bo nie umiem. Powrcio to
jako do mnie w troch dziwnej postaci. Ostatnio zadzwoni do mnie znajomy, e chce zrobi antologi
wierszy mao znanych poetw, i okazao si, e ma jakie moje wiersze, ktrych sama ju nie pamitam.
A.K.: To jest historia 1993-94 roku Twj debiut
literacki?
N..: Tak. Najpierw stwierdziam, e moe jednak
nie warto ich publikowa, ale potem pomylaam, e
wszystko musi mie swj pocztek i posiada swoj
logik. Wic musz by konsekwentna. Jeeli chc
by samoironiczna, to bd samoironiczna do koca
i moe zgodz si opublikowa te wiersze.
A.K.: Rozumiem, e one wyjd?
N..: S takie plany.
A.K.: W Polsce nie ukazaa si ksika, ktra po
ukraisku brzmi Czebre u mooci, czyli Czber na
mleku. Twoja tumaczka, Renata Rusnak, twierdzi,
e to jest czber, cho to take tymian czy macierzanka. Ta ksika si ukae w wydawnictwie Czarne?
N..: Moe. Zapomniaam jej po prostu wysa.
A.K.: Czy Twoja nowa powie kontynuuje wtki
detektywistyczno-mordercze?
N..: Nie, nie. To jest zupenie inna powie.
W dwch poprzednich, Ahatanhelu [w oryg. Syndrom
sterylnosti przyp. red.] i Kolekcji namitnoci, chodzio mi o zmaganie si z pewn tradycj, narracj
i konwencj mwienia o pewnych rzeczach. Natomiast w nowej ksice jest prba mwienia na poziomie detali, skondensowanych uczu, zapachw.
Tam jest rzeczywicie fabua, co si dzieje z bohaterami, ale chodzio te o to, eby skonstruowa taki
wycinek czasu, ktry byby ciekawy, intensywnie
zabarwiony, lecz bezpowrotnie szybko min. Nutka konwencji nostalgicznej. Te historie s ze sob
zwizane moe nie cakiem logicznie, ale raczej asocjatywnie.

A.K.: W ten sposb mielibymy komplet trzech powieci. Nie mamy nadal opowiada po polsku, zdaje si, e nie s tumaczone?
N..: Opowiadania to niechtnie widziane przez
wydawcw zjawisko. Nie wiadomo dlaczego panuje
przekonanie, e si nie sprzedaj, nikt ich nie czyta
i w ogle nie chce. Pisanie opowiada naley do kategorii bohaterstwa wydawniczego.
A.K.: Skupmy si na ksikach, ktre s po polsku. Twoja ostatnia powie Ahatanhel jest pena
kodw i aluzji do rzeczywistoci zachodnioukraiskiej, a miejsce jej akcji Tygrysowice to stolica
wszechprowincji z typami ludzkimi doskonale wpisanymi w ten zaciankowy krajobraz... Czy wrd
komentarzy po jej opublikowaniu spotkaa si
z pretensjami? Czy kto po jej rozszyfrowaniu utosamia si ze rodowiskiem i poszczeglnymi nazwiskami, ktre si tam pojawiy?
N..: To jest duo bardziej wymylone i udawane ni
prawdziwe, poniewa aden z bohaterw opisanych
w tej ksice nie ma tak naprawd swojego prototypu,
czyli s to po prostu pozbierane obrazki. Dla mnie to
byo tak, jak kiedy z tymi lalkami w czasopismach,
ktre si wycinao i potem stroio w podobnie wycinane sukienki czy spodenki. Tak to sobie wyobraaam.
Tylko zamiast tych sukienek i spodenek byy cechy
charakteru. To jest podobne do kolekcji bohaterw
z filmu o Simpsonach. A oni moim zdaniem absolutnie si nie nadaj do jakich utosamie. Ale
fakt, e paru znajomych, ktrych w ogle nie znaam
w chwili, kiedy pisaam ksik, utosamiao si
z tymi bohaterami i nawet pokcili si o to, kto jest
kim. Moe dlatego, e dany bohater im si spodoba
nie mam pojcia... Natomiast dziennikarze bardzo
czsto odbierali moj fikcj rzeczywicie jak dokumentalistyk. Na przykad wspominam o kim,
kogo zabili, a by taki moment we Lwowie, e kogo
rzeczywicie rozjechali samochodem. Koledzy z redakcji gazety, ktrzy robili wanie pierwsz stron
w nocy, dzwoni do mnie i mwi: W Twojej ksice jest
o tym mafiosie. Masz moe komrk do jego rodzicw?
Odbierali zdarzenia literackie zupenie na powanie.
Dla mnie byo dziwne, e czytali literatur jak gazet,
w ktrej wszystko musi by prawd, a jak co jest wymylone, to jest niedobre.

19
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

A.K.: Pytam o to dlatego, e nie jest to powie


rodowiskowa, a Przemyl dorobi si ju jednej
powieci rodowiskowej (bya tutaj nawet promocja tej ksiki [LO story przyp. red.] i spotkanie
z autork). Wad powieci rodowiskowych jest to,
e maj znaczenie tylko dla tych czytelnikw, ktrzy tu i teraz potrafi zidentyfikowa osoby. Twoja
powie to ksika uniwersalna i da si j czyta
tak, jak ja j czytaam przez pryzmat rodowiska
przemyskiego. Na przykad jest tam czasopismo,
ktre w zasadzie zmonopolizowao rynek informacji w Tygrysowicach...
N..: Nie, nie. S trzy czasopisma, ktre konkuruj ze sob, chocia nie powinny, bo tak naprawd si
rni.
A.K.: I trzy partie o wydwiku parodystycznym.
Pytam o wtek rodowiskowy, bo chc przej do
pewnych informacji, ktre pojawiy si w recenzjach Twojej pierwszej powieci Kolekcja namitnoci. Stawiano tam znak rwnoci midzy autork i narratork. Na ile jest to autobiograficzna
powie?
N..: To bardzo trudne pytanie i dzi nie bardzo
jestem w stanie sobie przypomnie, co jest w tej powieci autobiograficznego, a co jest wzite z ycia
moich znajomych i ktre to momenty. Ta ksika po
raz pierwszy na Ukrainie ukazaa si okoo 2000 roku,
a jeszcze wczeniej drukowana bya w czasopimie,
wic ma ju bardzo duo lat, jak na ksik wspczesn. Wtedy wydawao mi si, e opisane tam dowiadczenie jest do nietypowe, ale myliam si, bo
bardzo wielu ludzi si z t ksik utosamia i wraz
z upywem czasu to narasta. Zrobia si moda na t
ksik. Jest w niej opisane dowiadczenie przekraczania granicy, mieszkania w innym wiecie, kontakt
z cakowicie inn mentalnoci, stereotypy, ktre
przy tym wynikaj, i sposoby walczenia z nimi. Trudno byoby mi powiedzie, e to moja autobiografia, bo
bardzo duo ludzi moe si pod ni podpisa.
A.K.: Kolekcja namitnoci mieci si w nurcie
pisarstwa, ktre umiejscawia wspczesnego Ukraica na emigracji, gdzie yje przez par miesicy
lub lat. Musi si boryka ze stereotypem Ukraica
w tym kraju, w ktrym si znajduje, w tym wypadku w Niemczech. Czy ta ksika zostaa przeoona na niemiecki? Pytam, bo jest tam bardzo ostry
w wymowie portret Niemcw. Czy Niemcy przyjli
j z sympati?
N..: Chyba tak. Nie widziaam specjalnie krytycznych, oburzonych reakcji typu: my nie jestemy
tacy! Moe dlatego, e dziaa ten sam mechanizm, co
w kadym narodzie kiedy Ukrainiec przeczyta
ksik o Ukraicach, to myli: oni wanie tacy s,
ale przecie nie ja! I ten sposb, by tak rzec, wyczajcego utosamiania jest bardzo czsty. To, co opisujesz, jest prawd, tylko akurat mnie to nie dotyczy.

Ukraiski wprost z naftaliny

A.K.: Pracujesz jako dziennikarz w lwowskim tygodniku, ktry wychodzi trzy razy w tygodniu...
N..: Tak, ostatnio tak.
A.K.: Czy Twoje dowiadczenie dziennikarskie
bo przecie chyba komentujesz aktualnoci, ycie
kulturalne czy si jako z powieciopisarstwem?
Czy korzystasz z inspiracji z ycia zawodowego?
N..: Nie bardzo, bo to zupenie odmienne sposoby pisania. Staram si oddziela te dowiadczenia,
by jedno nie nakadao si na drugie. Jedyne, co
pozostaje poyteczne, to dystans do tekstu. Kiedy
si pracuje w dziennikarstwie, to po prostu teksty
trzeba skraca, wyrzuca informacje, porzdkowa,
eby byy ciekawe przede wszystkim dla czytelnika
i to jest bardzo dobra szkoa techniczna. Przykre, ale

20
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Mariusz KOCIUK

tekst dziennikarski musi by bardzo prosty i trzeba


wyrzuci z niego fajne rzeczy, z ktrych akurat mona by zrobi literatur. Trzeba i na kompromis.
Z dziennikarstwa nauczyam si dystansu do wasnego tekstu, a przez to do siebie, co zreszt pomaga
nawet w zwykym yciu. Nie czuj si uraona, kiedy kto mi mwi: Wiesz co, tutaj jest niedobrze, tutaj
trzeba zmieni, a tutaj w ogle si nie nadaje...
A.K.: Czy Twoja beletrystyka jest podobnie poprawiana jak teksty dziennikarskie? To wycznie
autorska wersja czy z kim konsultowana?
N..: Niestety nie. W Polsce istnieje funkcja edytora czy redaktora. Na Ukrainie podpisuje si umow i ksika wychodzi. W najlepszym wypadku kto
poprawi przecinki i to nie zawsze. To problem, szczeglnie kiedy si ma do czynienia na przykad z wy-

Agnieszka Korniejenko
i Natalka niadanko (z prawej)

Natalka NIADANKO (ur. 1973) prozaiczka, tumaczka


z polskiego, niemieckiego i rosyjskiego, dziennikarka Lwowskiej Gazety. Mieszka we Lwowie. W Polsce, nakadem Wydawnictwa Czarne, ukazay si dwie jej powieci: Kolekcja
namitnoci (2004) i Ahatanhel (2008). Przekady prozy
Natalki niadanko ukazay si take w Austrii, Belgii, na Biaorusi, w Czechach, Niemczech i Rosji. W ubiegym roku wraz
z Tarasem Prochak i Serhijem adanem bya nominowana
do nagrody pierwszej edycji Polskiego Konkursu Literackiego
dla Ukraiskich Pisarzy im. Josepha Conrada, ustanowionej
przez Instytut Polski w Kijowie.

21
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

dawnictwami kijowskimi czy charkowskimi, czyli


wschodnioukraiskimi, gdzie czsto pracownicy s
rosyjskojzyczni, a jzyk ukraiski jest dla nich obcy.
Czytaj po ukraisku, ale to dla nich jzyk, ktry istnieje tylko w ksikach. Skonfrontowani z nim, nie
czuj go, jest dla nich niepoprawny. Byby rzeczywicie dramat, gdyby zaczli co poprawia. Uznali
wic, e nie bd si wtrca i to jest chyba najlepsze
wyjcie z sytuacji. Istnieje duo tumacze wschodnioukraiskich, w ktrych ukraiski brzmi bardzo
archaicznie, jakby sprzed stu lat. Jakby amerykaski krymina przetumaczy na jzyk polski stylem
mickiewiczowskim. Na przykad bohater nie moe
po prostu wsta, ale musi si podwign, nie moe
mwi tylko przemawia. Jzyk ukraiski dla czci spoeczestwa jest fajn ciekawostk, ktrej na co
dzie si nie uywa. Jest jak niedzielne ubranie wyjte z naftaliny, lecz przez wiele lat nieuywane.
A.K.: To jest zreszt stara tradycja traktowania
ukraiskiego jako jzyka wysokiego. Brzmi wtedy
wprost jak z repertuaru romantycznego wieszcza:
stoi na trybunie i gosi, bo nie moe normalnie pogada. Rozumiem, e wschodnia Ukraina ubiera si
w te szatki zupenie wspczenie...

Przeoy nieprzekadalne

A.K.: Masz dowiadczenia translatorskie, ktre


pewnie pomagaj Ci w ocenie polskich tumacze?
Zajrzaam do oryginau Twojej ostatniej powieci
Ahatanhel i zwrciam uwag na bardzo ciekawy
translatorski zabieg, ktry zreszt pierwszy raz
zastosowaa Ola Hnatiuk u Andruchowycza: baz
przekadu jest ukraiski, ale kiedy bohater zaczyna mwi surykiem, potoczn mieszanin ukraisko-rosyjsk, wtedy jest to nie do oddania w polszczynie, ktra zabrudzenia na tak skal nigdy
nie przesza. Ola Hnatiuk wymylia, e odpowiednikiem suryka moe sta si bazarowy ukraiski
taka pospolita mieszanina rosyjskiego czy ukraiskiego z polskim. W przekadzie Twojej ksiki
jest podobnie i bardzo udanie, moim zdaniem. Jest
w niej, zreszt, kilka rwnie ciekawych zabiegw
stylizacyjnych: Woch, ktry nie umie mwi po niemiecku, co jest przetumaczone tak sam aman
z germaska polszczyzn. Jak oceniasz te przekady jako tumaczka z jzyka polskiego?
N..: Nie mog tego ocenia na poziomie redaktora, moja polszczyzna nie jest na tyle dobra. Natomiast
przynajmniej dwa przekady moich powieci powstaway w cisej wsppracy z tumaczk i mylaymy
dugo nad rnymi strategiami. Mam te bardzo dobrego rosyjskiego tumacza [Z. Babojana przyp.
red.] i czasem jednoczenie tumaczy si na rosyjski
i polski. Wtedy ten ma jeszcze trudniejsze zadanie:
wemy rusycyzmy w ukraiskim, ktre bardzo trudno przetumaczy na rosyjski. Mj rosyjski tumacz

na przykad by zmuszony konsultowa si z innymi


specjalistami od przekadw. W Rosji nie ma tradycji
tumacze z literatury ukraiskiej, bo nie byo czego
tumaczy. Dopiero powstaje wspczesna literatura
i dziki kilku entuzjastom dociera do wydawnictw.
Zreszt i w Polsce nie byo inaczej. To fajna sprawa,
kiedy wszystko, co robione jest z entuzjazmem, zyskuje poparcie. Rodzi si te co bardzo ciekawego na
poziomie tumacze: praktyka translatorska zmienia
teori przekadu, bardzo czsto podwaajc przekonanie o nieprzetumaczalnoci niektrych rzeczy. Bo
przecie mona zrezygnowa z przeniesienia czci
tekstu, nie tumaczy go dosownie, lecz odda efekt,
o ktry chodzio autorowi, moe nawet zmieniajc
troch. Zrobi tak, eby czytelnik w ogle nie poapa
si, e to tumaczenie. Nie chodzi o tre, tylko o to,
eby wanie nie zauwaono procederu tumaczenia.
A.K.: Przekadasz z niemieckiego, rosyjskiego
i polskiego, nas oczywicie najbardziej interesuj
przekady z jzyka polskiego. Tumaczya Miosza,
a z klasyki, zdaje si, e Iwaszkiewicza. Powiedz co
o trudnociach przenoszenia z jzyka polskiego na
ukraiski, zwaszcza poezji.
N..: Nie tumaczyam poezji Miosza, eseistyk tak.
Z przekadami klasycznych tekstw jest duo atwiej,
bo jest gotowy aparat jzykowy i bardzo atwo jest si
porusza w tych obszarach. Gdy tumacz klasyk
z niemieckiego, wtedy zagldam do polskich czy rosyjskich tumacze i czasami s do przyjcia, czasami
odwrotnie, ale zawsze jest to jaka konsultacja z nieobecnymi tumaczami. S te stowarzyszenia tumacze niemieckich czy polskich, z ktrymi mona si
szybko skonsultowa przez internet. Natomiast duo
trudniejsze jest tumaczenie wspczesnej literatury
i to nie tylko dlatego, e jzyki si rozwijaj. Na przykad polszczyzna ma rne dialekty, chociaby jzyk
modziey czy inne dialekty rodowiskowe, choby
narkomanw, ktre nie funkcjonuj w formie rozwinitej na Ukrainie. U nas te dialekty s rosyjskojzyczne lub mieszane i prba przekadu z polskiego na
ten specyficzny, rodowiskowy suryk brzmi dziwnie
i nieswojo. Mamy te do czynienia z rnym poziomem zrnicowania jzyka na przykad mieszamy
nie tylko rosyjski w ukraiskim, ale te odwrotnie:
ukraiski w rosyjskim. Mwienie gdzie w okolicach
Charkowa to nie aden ukraiski pomieszany z rosyjskim to normalny jzyk rosyjski tylko fonetycznie
wymawiany ze skadni ukraisk. Czyli oni ukrainizuj rosyjski, a nie odwrotnie. S to bardzo ciekawe
dla literatury rzeczy, jednak w tumaczeniach stanowi problem. Takie przekadanie jest trudne, ale przez
to ciekawe.
A.K.: To, o czym mwisz, czy si z naszym wsplnym dowiadczeniem, tylko w rnych latach, czyli
wspprac z Orodkiem Bada nad Tradycj Antyczn Uniwersytetu Warszawskiego. Organizowa

22
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

sesje polskie i zagraniczne, a Ty pracowaa pi lat


w jego przedstawicielstwie we Lwowie. Wsppracowaam z nimi w Warszawie w latach 90. Podstawow
ide orodka jest przegldanie si w zwierciadle
antycznoci, e zacytuj ojca-zaoyciela, prof. Jerzego Axera, a wic pokazywanie, w jaki sposb wtki staroytne docieraj do wspczesnoci i w niej
funkcjonuj w zmieniony sposb. Ale drugim obszarem dziaalnoci orodka jest szkoa tumacze.
Braa udzia w takich sesjach, gdzie zbierano Biaorusinw, Ukraicw, Litwinw, bya te Bugarka...
i wszyscy tumaczyli na swoje jzyki ten sam tekst.
Pamitam, jak przekadano na biaoruski Pana Tadeusza, zreszt, ten przekad ukaza si w Misku.
Powiedz kilka sw o wsppracy z tym orodkiem.
Czy to przynioso Ci jakie korzyci jako tumaczce?
N..: To bya i jest bardzo fajna, chyba jedyna,
z tego, co wiem, szkoa dla tumaczy.
A.K.: Twoja polska tumaczka, Renata Rusnak,
te bya z ni zwizana.
N..: Nie tylko ona. Cae rodowisko polskich tumaczy z ukraiskiego wyszo stamtd oraz wiksza
cz ukraiskich z polskiego, a take biaoruscy
i rosyjscy tumacze z polskiego, ktrych wcale nie
jest duo. Bardzo mao polskich ksiek ukazuje si
w rosyjskich tumaczeniach. Tumaczenia nie da
si nauczy na uniwersytecie czy na jakim kursie.
Dziennikarstwa ucz, ale przekadania nie. W niektrych krajach s takie studia, ale bardzo ograniczone,
gdzie uczy si jzykw i literatury podstawowych
rzeczy. Tumaczenie za jest bardziej skomplikowane.
Aby by tumaczem, trzeba mie pewien wiatopogld i zna zasady tego, co i jak si tumaczy, dlaczego wanie tak czyli mie kodeks moralny. To jest
bardzo wane przy wsppracy z wydawnictwami.
Wtedy mona walczy o dobre przekady, eby ksiki byy przetumaczone nie najatwiej, ale solidnie
i uczciwie, cho to bardzo trudna rzecz. Mnie pomaga
w tym obecno w rodowisku, gdzie mona podzieli
si problemami i prbowa je rozwizywa. We Lwowie akurat wikszo tumaczy z polskiego przekada
rwnie z jzyka niemieckiego. Spotykamy si wic
i rozmawiamy o tym, jaki ma by kanon tumacze
z niemieckiego czy polskiego, co kady rozumie przez
to pojcie i jak to si ma do zlece wydawniczych. Tworzymy swoist filozofi yciow tumacze. I bardzo
si cieszymy, kiedy doczaj do nas modzi tumacze,
chtni sprbowa swoich si. To, co robilimy wtedy
w Orodku Bada nad Tradycj Antyczn, czego nas
nauczono, to sposb patrzenia na ksiki: jakby si
patrzyo na cay obszar literatury. To dowiadczenie
byo bardzo wan rzecz w moim yciu.

Mode idzie!?

A.K.: Chciaabym t cz naszego spotkania powici refleksji na temat wspczesnej sytuacji pi-

sarzy na Ukrainie. Bya dzi mowa, e z pisarstwa


chyba si nikt nie utrzymuje na Ukrainie...
N..: Tak mi si wydaje.
A.K.: ...e to jest zawsze ten drugi zawd.
N..: To w ogle nie jest zawd, bo jak mona nazwa zawodem pisarstwo? Nie lubi tego okrelenia,
bo kiedy na przykad staram si o wiz, albo na granicy mwi, e jestem pisark i jad na spotkanie autorskie nie wzbudza to adnego zaufania.
A.K.: Polski konsulat we Lwowie ukraiskim pisarzom nie daje wiz, faktycznie. [Konsulat niedawno odmwi wizy do Polski pisarzowi Tarasowi Prochace przyp. red.].
N..: Kiedy napisaam, e jestem pisark i jad na
spotkanie autorskie. Pani w konsulacie we Lwowie
odpowiedziaa mi, e tak si nie pisze. Pisze si: na
zakupy i tyle to jest formua! Na zakupy ksiek.
A.K.: Chciaam zapyta o rodowiska, zwaszcza
na zachodniej Ukrainie, pisarzy, z ktrymi utrzymujesz kontakty. O map literackiej Ukrainy. Jeszcze w latach dziewidziesitych i na pocztku
dwutysicznych bardzo silnym orodkiem by Stanisaww. Uywam nazwy Stanisaww, a nie Iwano-Frankiwk, bo ci pisarze sami jej uywaj. Jak
to w tej chwili wyglda?
N..: Moim zdaniem takie rodowiskowe istnienie
zanika. Ja tego jeszcze dowiadczyam. Moe integrowalimy si dlatego, e ksiki prawie si nie ukazyway? Jeli ju, to dwie w roku i wtedy to byo duuuuuue
wydarzenie! Wane wtedy byo, eby si spotyka
i rozmawia o tym, kto co robi i jakie ma plany. To nie
byy spotkania pisarzy przy okazji oficjalnego festiwalu, ale zupenie towarzyskie. Teraz ju tak nie jest: ani
nie ma jednoci w oparciu o rodowisko artystyczne,
ani nie ma cznoci pokoleniowej. Kiedy wane byo,
eby prezentowa nasz twrczo wsplnie. Dzi literatura zaczyna si rozwija zupenie normalnie: kady pisze, a potem swj dorobek publicznie prezentuje
na wasnym wieczorze autorskim. Natomiast nowym
zjawiskiem jest to, e pisanie stao si modne wrd
ludzi modych. Jestem zdziwiona wielk iloci debiutw w ostatnich latach. Nawet s wydawnictwa, ktre
specjalizuj si w debiutach autorw poniej 20 roku
ycia. To gwnie pisarze z Kijowa i ze wschodu. Ma
to jakie odniesienie polityczne, bo oznacza, e ludzie
jzykiem ukraiskim i z jego literatur wi swoje
przekonania i aspiracje literackie. Ale ta moda zaistniaa take w zwizku z innym zjawiskiem: zmczeniem przestrzeni medialn, przestrzeni literack,
zdominowan gwnie przez nie najlepszej jakoci
ksiki rosyjskie. To nie problem, e rosyjskie, ale e
s to w przewaajcej mierze schematycznie napisane
kryminay lub powieci, ktre po prostu si znudziy.
Jeszcze do niedawna ukraiska literatura przebywaa
w swoistym getcie, sowem, wszyscy si znali, pisali
dla siebie i czytali si nawzajem, a wszystko to rzadko

23
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

wychodzio poza ten krg. Teraz ludzie, ktrzy wczeniej brali ksik do rki tylko okazjonalnie i nie byli
zwizani z literatur, zaczynaj czyta ksiki pisarzy
wspczesnych. Dzi mona zobaczy kogo, kto siedzi na awce i czyta ksik Andruchowycza i jest to
zupenie zwyczajne.
A.K.: Do niedawna rynek pisarski by oparty na
formule grup literackich. Byo synne Bu-Ba-Bu
[Burleska-Baagan-Bufonada grupa literacka powstaa w drugiej po. lat 80., synna z happeningw
i akcji ulicznych, naleeli do niej Jurij Andruchowycz, Wiktor Neborak i Oeksandr Irwane przyp.
red.], dzi to klasycy literatury wspczesnej,
prawie trzech Szewczenkw bez kouchw. Ale Ty
sama miaa taki epizod: Mmjunna Tuha co to
byo? Grupa literacka, do ktrej naleaa?
N..: To byo jeszcze na studiach. Nudne zajcia na
uczelni, cho zdarzay si i ciekawe... Dla rozrywki,
towarzysko zaczlimy pisa niby-wiersze. Kto pisa
co i zagina kartk, nastpny dopisywa, nie widzc
poprzedniego tekstu i tak dalej. Potem zezocilimy
si na te niewiadome i tworzylimy po kolei otwarte
teksty, tak zaczlimy rymowa... zaczy powstawa
poematy. Ile mona zrymowa w cigu jednych zaj? Stwierdzilimy zgodnie, e to absolutnie wiadome grafomastwo w czystej postaci, bo przecie
wstyd pisa jakie wiersze. Jak si studiuje filologi,
to bada si cudze utwory i mwi si, e s niedobre.
Pisa swoje to naprawd kwestia odwagi. Doszlimy do wniosku, e konsekwentna grafomania jest
zupenie nowym pomysem. Bdziemy uprawia
programow grafomani! Wtedy jeszcze nie wydawano ksiek, a my prezentowalimy swoje dziea.
Bralimy udzia w happeningach, na ktrych obok
koncertw i pokazw mody czytalimy te swoje
wiersze-poematy. Nie chodzio o literatur, ale raczej
o zabaw towarzysk.
A.K.: Takie akcje, te rodowiskowe, ale bardziej
masowe, uliczne, robio w latach 90. Bu-Ba-Bu. Rozumiem, e w zwizku ze zmian formuy literackiej i z instytucjonalnym wspieraniem debiutw
takich akcji ju dzisiaj we Lwowie nie ma?
N..: Skde, s! Ale to ju zaczo dziaa zupenie
profesjonalnie. Jest mnstwo festiwali literackich.
Czsto otrzymuj informacje, e gdzie w Kijowie jest
festiwal modych poetw i widz 50 nazwisk, z ktrych adnego nie kojarz. Staram si ledzi nowoci, bo pisz przynajmniej cztery recenzje ksikowe
w tygodniu, wic do duo ksiek przechodzi przez
moje rce. To zdumiewajce, ile tego jest w czasopismach internetowych. Kiedy byo jedno wielkie rodowisko kulturalne. Literaci znali si z malarzami,
a malarze z ludmi teatru, wszyscy chodzili do wszystkich, jakby to zawsze byo jedno towarzystwo. Kultura istniaa jako cao. Natomiast teraz prozaicy nie
znaj poetw, a poeci, ktrzy pisz w internecie, nie

znaj tych, ktrzy pisz powieci. Ogromnie rozbudowa si ten kompleks literacki. Poeci dziaaj czsto
tylko w wymiarze wirtualnego wydarzenia publicznego, poniewa ksiek poetyckich jest mao. Ukazuj
si wprawdzie, ale w porwnaniu z tym, co publikuje
si w sieci, jest tego niewiele. Na przykad w ramach
Targw Ksiki we Lwowie organizowana jest Noc
Poezji. Dla mnie to po prostu dziwne: jak moe dwiecie osb przyj o trzeciej w nocy posucha poezji,
i to jeszcze czytanej w rnych jzykach. Ale co takiego si odbywa i jest fajne.

Tajemniczy wiat,
o ktrym nikt nic nie wie

A.K.: Wspomniaa o targach lwowskich, ktre


udao mi si w tym roku odwiedzi i ku mojemu
zdumieniu ukraiski rynek wydawniczy jest rwnie bogaty co rynek pisarski. Wydaje si bardzo
duo ksiek, ale nie ma kto ich sprzedawa. Co si
dzieje? Dlaczego nie ma ksigar, skoro s pisarze
i s wydawnictwa? W wielkiej Odessie udao mi si
znale dwie ksigarenki, w Uhorodzie tylko jedn...
N..: To jest dziwna sprawa, te nie wiem dlaczego. Bya taka radziecka sie ksigar, funkcjonujca
w caym kraju, ale w latach 90. przestaa dziaa, bo
przestay ukazywa si ksiki. Te ksigarnie stoj
puste i nikt nie jest w stanie ich zagospodarowa.
Dziaaj tylko te utworzone przez wydawnictwa. Ile
moe by wydawnictw, ktre s w stanie utworzy
sie ksigar w caym kraju? Jest na pewno inercja
wadz, ktre po prostu nie sdz, e literatura jest
czym wanym. Najwiksze i najbardziej popularne
targi ksiki na Ukrainie s we Lwowie, a pierwszym
i jedynym politykiem, ktry si na nich pojawi w cigu 13 lat, by obecny prezydent Wiktor Juszczenko.
To byo przed wyborami, wydarzenie ogromnej wagi!
Heh... organizatorzy targw chcieli przypomnie politykom, e co takiego jak ksika istnieje, zorganizowali wic targi w tym gmachu Werchownej Rady
w Kijowie i nikt nie przyszed. To mwi samo za siebie.
A.K.: Ale nadal istniej corocznie koncesjonowani artyci, ktrzy otrzymuj pastwowe nagrody.
Wybiera si najwybitniejszego literata, malarza,
czowieka teatru i tak dalej.
N..: To jest tajemniczy wiat, o ktrym nikt nic nie
wie.
A.K.: Ten wiat nagrd pastwowych przyznawanych pod patronatem prezydenta i rady do spraw
nagrody szewczenkowskiej jest zupenie oddzielony od realnego ycia literatw, co odbija si na sposobie funkcjonowania rodowiska. Taki podwjny
wiat: z jednej strony stowarzyszony w zwizku literatw i zaleny od nagrd pastwowych, z drugiej
wolnego ruchu literatw i nieoficjalnych wyrnie

24
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

przyznawanych oddolnie, przez samo rodowisko,


takich choby, jak niegdysiejsza nagroda Bu-Ba-Bu
[bya ni najdrosza butelka alkoholu nabywana
w najbliszym sklepie przed uroczystoci ogoszenia nominacji przyp. red.].
N..: Kultura w rozumieniu pastwa to co jak
ubranko w szafce, ktre mona w dowolnym momencie wycign i si pokaza. My, wadza, wspieramy
kultur, mamy nagrod ... Brat-swat mojego kogo
tam napisa kiedy ksik, dosta przecie nagrod... Ten zwizek oficjalnych literatw liczy jak
strasznie du ilo osb, niesamowite tysice, ktre
nie wiadomo, czym si zajmuj. Jeli wydaj ksiki,
to takie, ktre wygldaj jakby powstaway w latach
70., pachnce jeszcze radzieck estetyk. Oficjalna
wadza uwaa, e taka literatura jest potrzebna, nie
przeraaj jej kryteria estetyczne czy etyczne i to jest
najbardziej dziwne. Cay czas istnieje konflikt pomidzy yw, prawdziw kultur a kultur oficjaln. Kiedy rok temu Ukraina bya gociem Targw Ksiki
w Warszawie, doszo do skandalu: okazao si, e
mimo olbrzymiego budetu przeznaczonego przez
pastwo na t imprez, nie mona byo zapaci
za udzia w nich adnego pisarza, bo tego zabrania
ukraiskie prawo. Mogli by tylko urzdnicy, by zorganizowa bankiet, przywie wyszywanki czy inne
gadety. Wydawnictwo Czarne i inne, ktre wydaj literatur ukraisk, na wasny koszt zaprosiy pisarzy.
Za to ze strony pastwa w programach organizatorw
pojawiy si tajemnicze informacje o spotkaniach
z autorami, ktrzy o nich nic nie wiedzieli. Na Ukrainie zaczy si ukazywa artykuy, e na przykad
Jurij Andruchowycz nie szanuje swoich polskich
czytelnikw, bo si nie pojawia na prezentacjach organizowanych przez oficjaln delegacj ukraisk.
Obd.

Gosy z wiey Babel

A.K.: Bya taka inicjatywa, w ktrej nie wiem, czy


braa bezporednio udzia. Nazywaa si Pocig 76
(Potiah 76) miaa publikacj w ramach tego projektu.
N..: Uczestniczyam w nim w Niemczech. To byy
wyjazdy rzeczywicie po caym kraju, prezentacje
organizowano zupenie konwencjonalnie. Nie by to
rzeczywisty pocig z lokomotyw.
A.K.: Niemcy dla mnie s przykadem partnerstwa
pisarskiego. Jurij Andruchowycz, Ty, ale te polscy
pisarze, na przykad Olga Tokarczuk, w Niemczech
otrzymuj stypendia, siedz tam i pisz swoje
ksiki. Pytanie jest moe przewrotne. Mylisz, e
Niemcy maj w tym jaki interes, eby tak wspiera wschodnioeuropejskich pisarzy stypendiami?
N..: Te mnie to mczy, bo to dziaa tylko w jedn stron. W Polsce te si pojawiy jakie stypendia.
U nas dopiero w tym roku powsta fundusz, ktry za-

cz wspiera tumaczenia literatury ukraiskiej za


granic. Pojawia si idea, eby finansowa nie tylko
tumaczenia, ale te promowa i prezentowa kultur. Znam nawet jedn osob, ktrej si udao dosta
takie stypendium na Ukrainie. Na pewno jakie naukowe stypendia istniej, ale przewanie fundowane
s przez instytucje zagraniczne, ale tu chodzi o stypendium ukraiskie. Co do stypendiw zagranicznych, ktre wspieraj kultur wschodnioeuropejsk,
to z zaoenia s midzynarodowe: jeli jaka polska
fundacja chce utworzy program wsparcia w kulturze,
to eby dosta na to pienidze, musi zaprosi nie tylko
Polakw i Niemcw, ale te innych. Tym sposobem powstaje fajny pomys integracyjny, swoista wiea Babel
Biaorusini, Niemcy, Polacy, Ukraicy jako zmuszeni s ze sob rozmawia. Efektem takiego programu
stypendialnego jest na przykad antologia wydana
ostatnio w Krakowie. Okazao si, e pisarze niemieccy najchtniej pisz o swoich wyjazdach na Ukrain
czy do Europy Wschodniej i odwrotnie. Zrobia si
wic z tego mieszanka wtkw wschodnio-zachodnich, rodkowoeuropejskich. Ciekawie si to czyta
jako zamanie pewnej szablonowej narracji. To zupenie inne dowiadczenia. Bo kiedy pisarz wyrusza na
wycieczk zagraniczn, utwierdza si w swych stereotypach. Natomiast gdy przebywa w takim mieszanym
towarzystwie, to je odrzuca i zaczyna myle otwarcie
o innych narodowociach. Poza tekstami, ktre wwczas powstaj, to jedyne sensowne, co z tego wynika.
A.K.: Powiesz par sw o swoich planach?
N..: Dzi gwnie myl o jutrzejszych planach
pokonania granicy polsko-ukraiskiej, co jest zawsze
bardzo atrakcyjne. Jest to due wydarzenie, do ktrego nie mona si przyzwyczai.
A.K.: O tym te da si napisa opowiadanie.
N..: O tym ju powstao par tomw opowiada...
Nawet powstaa bardzo ciekawa antologia, wydana
we Lwowie, o przekraczaniu granic. Gwnie chodzio
o t najblisz, polsko-ukraisk, ale byy te o innych, bardziej egzotycznych, na przykad Egiptu
z Sudanem. Zreszt to bardzo ciekawy pomys, takie
pisanie o granicach... A co do planw wydawniczych,
to moje opowiadania, ktre drukowane s w Krakowie, bd polsk prezentacj nieopublikowanego
jeszcze ukraiskiego wydania. To te jest typowe,
e teksty ukraiskich pisarzy najpierw si ukazuj w Polsce, w tumaczeniach, a potem ju dalej, po
ukraisku... Caa ksika wypeniona jest motywem
podrowania, zestawienia podry wewntrznej i zewntrznej po metrze berliskim. Chodzio mi o prby
zatrzymania si w pewnych momentach i opisania
kontemplacji. To niezwykle trudne, nie wiem, na ile
mi si udao. Brakowao mi w tym, co czytaam ostatnio, wanie elementu kontemplacji. Bardzo szybka
i pena akcji si zrobia teraz literatura, wszyscy opowiadaj, opowiadaj i mao kto kontempluje. Nawet

25
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

poezja zrobia si dynamiczna, za duo tej dynamiki,


wic sprbowaam pokontemplowa w tej ksice.

Czytelnicze mody

Osoba z sali: Dlaczego jeszcze aden pisarz


z Ukrainy nie dosta literackiej Nagrody Nobla?
N..: Moim zdaniem nie brak dobrych ksiek, ktre si ukazuj na Ukrainie, lecz nie docieraj za granic i nie s te dobrze wypromowane na Ukrainie.
Nie ma przekadw angielskich, a Nobel gwnie si
na nich opiera. Poza tym, jak kada nagroda, Nobel
nie jest nagrod za wartoci estetyczne. Istnieje polityczna tendencja, e Ukraina nie jest krajem, ktry
si traktuje powanie w Europie i w wiecie. To jest
nadal problem, z ktrym nie wiadomo, jak walczy.
Ignorowanie Ukrainy i czekanie, e Rosja j wchonie
wtedy bdzie spokj, bo nie wiadomo, co z t Ukrain zrobi. To si przecie przekada na wszystkie nagrody. Wydawcy maj bardzo praktyczne podejcie do
ksiek musz si sprzedawa. eby si sprzedaway, kraj musi by modny, bo po co tumaczy ksiki
z niemodnego kraju? Kiedy jakie mae wydawnictwo
si tym zajmuje, jest to tylko ciekawe. Ale w przypadku rynku prawdziwego i duego, to obowizuje ju
cakiem inne podejcie.
Olga Solarz: Mwia Pani o wartociach uniwersalnych w literaturze... Chc podzieli si tak refleksj: przygldam si literaturze ukraiskiej od
wielu lat i nie zauwaam w niej adnych wartoci
uniwersalnych. Mam wraenie, e staje si z roku
na rok coraz bardziej zaciankowa, nudna i jednolita, e powtarza te same motywy, wynikajce
z kompleksw Ukraicw. Dotycz one konfrontacji
przestrzeni postradzieckiej ze wiatem Zachodu:
jak oni widz nas, a my ich. Bez wzgldu na to, czy
wezm do rki Andruchowycza, adana, Prochak,
to cigle mam wraenie, e to literatura osadzona
konkretnie w tym miejscu i czasie czyli za kilka lat
nie bdzie ju czytelna. Myl te, e wydawnictwo
Czarne robi z robot, bo dla przecitnego odbiorcy w Polsce, ktry nie czyta w oryginale i ksztatuje
sobie wizj na podstawie ich tumacze, literatura
ukraiska ogranicza si do tych nazwisk. Podczas
gdy na Ukrainie s lepsze rzeczy i ciekawsi autorzy,
ktrzy pewnie nie mieli szczcia zosta przez nich
zauwaeni. Efekt jest taki, e cokolwiek napisze
Andruchowycz, Prochako czy adan, nawet rzeczy
do mizerne, to mog by pewna, e natychmiast
zostanie przetumaczone i wydane po polsku. Koo
si zamyka. A teraz pytanie: czy widzi Pani jakie
powtarzajce si motywy we wspczesnej prozie
ukraiskiej jak schematyczno, wynikajc
z wychodzenia z przestrzeni postradzieckiej?
N..: Trudno jest mi mwi o czym takim jak
wspczesna literatura ukraiska. Dla mnie literatura

skada si z poszczeglnych ksiek, kada literatura.


Kad ksik mona rozoy na wiele elementw
i rzeczywicie kad mona skrytykowa lub odwrotnie. Nigdy nie pozwalam sobie na wyodrbnianie
jakiego wsplnego mianownika jakiejkolwiek twrczoci, bo po prostu nie znam wszystkiego i nie znam
si na tyle na literaturze ukraiskiej, aby dokonywa
takich diagnoz. Co do uniwersalnoci, o ktrej Pani
mwia, to wydaje mi si, e o literaturze wspczesnej, ktra dopiero si tworzy, bardzo trudno osdzi,
na ile jest uniwersalna. Za 20 lat bdziemy wiedzie,
co zostao, a za 50 lat co z tego jeszcze jest aktualne. Literatura jest obszarem, z ktrego dopiero potem
wyaniaj si poszczeglne ksiki i na koniec tworzy
si kanon.
Osoba z sali: W takim razie kogo Pani by nam polecia do czytania?
N..: Bardzo trudno mi poleca konkretnych
autorw, bo nie posiadam tak naprawd adnych
kryteriw odbioru ksiek. To za kadym razem jaka intuicja: albo mam z ksik kontakt, albo nie.
Bardzo niewielu znam takich pisarzy, ktrych trzy
ksiki mog przeczyta pod rzd. Czsto jest to
jedna ksika, maksymalnie dwie..., dlatego trudno jest mi poleca co do czytania... To zreszt jest
odpowiedzialno, ktrej nie jestem w stanie ponie.
Osoba z sali: Jak na zachodniej Ukrainie sprzedaj si ksiki wspczesnych ukraiskich pisarzy?
N..: Na Ukrainie Zachodniej tak naprawd nie
ma duych wydawnictw. S bardzo mae, ktre swoje wydania sprzedaj we Lwowie i w okolicach. Natomiast due wydawnictwa s na wschodzie. Ju od
paru adnych lat prawie wszystkie wydaj wspczesn literatur ukraisk. Maj duo lepsz promocj
i sprzeda, czyli dziaaj bardziej rynkowo, cho to
jest cigle dziaalno niszowa, ale teraz modna. Najwiksza liczba ksiek sprzedaje si na wschodzie
Ukrainy, bo tam jest lepsza sie ksigar i moliwoci
dystrybucji. Ksiki zaczy si sprzedawa wtedy,
gdy do wydawania wczyy si due wydawnictwa ze
wschodu. Nie bez znaczenia jest te moda na literatur ukraisk, na przykad w rodowiskach modzieowych na wschodzie.
Osoba z sali: Czy w Polsce na Pani spotkania autorskie przychodz Pani rodacy?
N..: Bardzo czsto przychodz Ukraicy, ktrzy
tu pracuj. Nigdy bym ich nie skojarzya z czytaniem
ksiek, a oni tutaj zaczynaj czyta, bo sprzyja temu
i czas, i okolicznoci. Potem wracaj do siebie i ten
akurat nawyk ju im zostaje. Zaczynaj y troszeczk inaczej zderzenie z inn kultur za kadym razem jako ich zmienia. q

Opr. A.K.

26
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

WYDAWNICTWA

O nowych publikacjach
o tematyce napoleoskiej
Andrzej Nieuwany o legendzie napoleoskiej w Polsce

Legenda napoleoska jest tym obszarem narodowej wiadomoci, ktry w przecigu ostatnich dwch
stuleci (i to mimo ewoluowania jej ksztatu) uwydatnia jeden z podstawowych polskich kompleksw liczenie na cudownego zbawc, wyzwoliciela i obroc,
sowem rachowanie na Opatrzno niwelujc skutki naszych przywar i gupoty, a nagradzajc cierpienia.
Jej pocztki sigaj dwch stuleci wstecz. Wanie
niemale dwa wieki temu, trwajcy ju od dawna
i prowadzcy do rozbiorw, a powodowany zaciankow (czytaj swojsk) tpot, proces degeneracji
systemu pastwowego Rzeczypospolitej wydawa
si odwraca. Oto wskutek mogoby si wydawa
nadprzyrodzonego zbiegu wydarze politycznych
i militarnych cz ziem dawnej Rzeczypospolitej zostaa uwolniona od jarzma zaborcy pruskiego i rycho
zyskaa status pastwa nazwanego Ksistwem Warszawskim. Za kolejny cud mona uzna fakt, e to
niewielkie kadubowe pastwo rycho wystawio doskonale wyekwipowan (i przepiknie umundurowan) armi, jakiej od ponad stu lat nie moga stworzy
wielokrotnie wiksza i zdawaoby si bogatsza Rzeczpospolita, oraz e to strojne wojsko w prowadzonej
niemal samodzielnie kampanii 1809 roku zdoao rozgromi silny korpus armii austriackiej i w rezultacie
tego powikszy o okoo 1/3 obszar Ksistwa.
Za tymi cudami sta Napoleon Bonaparte, ktry
europejskiej opinii publicznej przyblia wanie do
poziomu gazety z aktualnociami czas antycznych
eposw, ale rwnie co moe jeszcze bardziej zadziwiajce Polakw (od doby Jana III odwykych od
zwycistw, ale nie od przywar) nauczy, jak zwycia
maj, i to nie tylko na polu chway. Pamita bowiem
naley, e aby mc stworzy siln armi, konieczny
by sprawnie funkcjonujcy system administracyjny
i nowoczesne ustawodawstwo, wolne od le pojtej
tradycji narodowej. Za spraw Napoleona to wszystko
w Ksistwie Warszawskim si zicio. Ale, jak to w polskiej historii bywa, sielanka nie trwaa dugo. Klska

Ze zbiorw autora

Janusz POLACZEK

Wedug Jzefa Peszki, Alegoria Napoleona


(Napoleon jako Eneasz porzucajcy Dydon?),
litografia
wyprawy rosyjskiej obrcia wniwecz polskie marzenia o odbudowie dawnej wietnoci. Nie bez znaczenia
okaza si przy tym do obojtny stosunek szlachty
litewskiej wbrew uczuciom wyraanym przez Mickiewicza w Panu Tadeuszu bliej jej byo do cara ni
do cesarza Zachodu, przynoszcego podejrzane nowinki ustrojowe. Zreszt mniejsza z tym, Napoleoski
projekt nowego urzdzenia wiata upad. Pozosta al
i karmica si nim legenda. Nie tylko ta zota. Poza
romantykami, wierzcymi w si sprawcz jednostki,
pojawiy si rzesze mdrkw udowadniajcych, e
Napoleon oszukiwa Polakw w nadziei pozyskania
nowej dostawy misa armatniego itp. Takiej po-

27
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Muse de Versailles
Muzeum Wojska Polskiego

Adolphe-ugene-Gabriel Roehn, Wjazd Napoleona


do Gdaska w 1807 roku, 1811

Jan Bogumi Plersch, mier ks. Jzefa Poniatowskiego, 1818

Zygmunt Vogel (?) wedug projektu Chrystiana Piotra


Aignera (?), Koncept przebudowy dziedzica Saskiego w Warszawie oraz usytuowania tam pomnika Napoleona, okoo 1812

stawie patronowa zreszt swego czasu sam Tadeusz


Kociuszko, domagajcy si od Napoleona gwarancji,
tak jakby w wypadku przegranej cokolwiek one znaczyy i tak jakby je mia, przystpujc do organizacji
powstania w 1794 roku.
Dyskusje tego typu trway dziesiciolecia i jeszcze dzi nie moemy powiedzie, e umilky (cho
ograniczyy si do wskich krgw). W Polsce nie
zauwaono wszake jednego aspektu tych na-

poleoskich sporw. Mianowicie, e chodzio


w nich take o pewn europejsk perspektyw Polski. O to, czy ta perspektywa powinna dotyczy tylko gwarancji naszej niepodlegoci, czy moe by
te traktowana jako moliwo partycypacji w realizowaniu pewnej wizji nowego adu, gwarantujcego
nowatorskie prawa, oparte na ideach tolerancji oraz
postpu (to nic, e w pocztkach XIX wieku nie byy
one jeszcze doskonae) i co najwaniejsze e te

28
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Warszawa w obrazach, Warszawa 1936

idee powinny by spoiwem jednoczcym przestrze


cywilizacyjn Zachodu. Tego problemu polska historiografia zdaje si w sposb dostateczny jeszcze
nie dostrzega.
Powinnimy wierzy, e do zmiany horyzontu
mylowego w tym wzgldzie przyczyni si wiele
wydawnictw z okazji 200-lecia utworzenia Ksistwa
Warszawskiego, wpisujcych si w trwajcy ju od
lat cykl celebracji 200. rocznic napoleoskich. W Pol-

sce w duej skali waciwie rozpocz si on dopiero


w roku biecym, cho ju w 1969 roku pamitano
o 200-leciu urodzin Napoleona Bonaparte. Powrciy
wtedy u nas spory o Napoleona i Ksistwo Warszawskie, midzy innymi to wwczas Mwi Wieki rozpisay wan ankiet na temat oceny postaci Cesarza
przez Polakw1. Inna wszake bya wtedy atmosfera
czy moliwoci wypowiedzi, ale refleksje cakiem interesujce. Wystarczy przypomnie dziea Andrzeja

29
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

August Sokoowski, Dzieje porozbiorowe narodu polskiego, t. 1, Warszawa 1904

Kazimierz Lux, Ks. Jzef Poniatowski ze sztabem, akwarela

Zahorskiego bd te pocztki kariery publicystyczno-literackiej Waldemara ysiaka. Dzi po profesorze


Zahorskim pozostay tylko publikacje (zmar w 1993
roku). Waldemar ysiak za, skoncentrowawszy si
raczej na problematyce ukadw we wspczesnym
polskim yciu politycznym, rzadko ju siga do epoki
Cesarza. Wyrs natomiast godny ich nastpca. Nazywa si Andrzej Nieuwany. Jego pisarstwo historyczne czy rzetelny warsztat historyka tak charakterystyczny dla prac Zahorskiego z talentem literackim,
pozwalajcym pochania pisane przez niego teksty
w sposb porwnywalny do napoleoskich esejw
Waldemara ysiaka.
Szerszemu gronu czytelnikw da si pozna
w roku 1999 opublikowan w serii wydawniczej
A to Polska wanie ksik zatytuowan My z Napoleonem2. Bya to nowa, po klasycznych ju pracach
Andrzeja Zahorskiego3, prba ujcia dziejw legendy
napoleoskiej w Polsce. Nie mniej udana, a zarazem
bardziej nowoczesna, biorc pod uwag form edytorsk. Otrzymalimy dzieo (cho pozbawione aparatu
naukowego) zawierajce dojrzae refleksje historyczne, ktrych wypracowanie wymagao powanych studiw. Dzieo napisane jzykiem piknym i przystpnym, opatrzone co nie mniej wane wybornym

zestawem ilustracyjnym (w tym wzgldzie mogce


konkurowa ze synnym albumem Ernesta uniskiego z 1911 roku4).
Podajc dalej t drog, Andrzej Nieuwany jako
jedna z waniejszych postaci Orodka Studiw Epoki
Napoleoskiej, dziaajcego przy Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Putusku, sta
si koordynatorem prac nad now popularnonaukow monografi Ksistwa Warszawskiego. Przewidziana pocztkowo na jeden tom monografia rozrosa si
na tyle, e mona byo pomyle o przeksztaceniu jej
w wielotomow, albumow seri wydawnicz sowem edycj godnie upamitniajc 200-lecie utworzenia Ksistwa Warszawskiego. Rocznic, ktra
poniekd staa si powodem caego przedsiwzicia.
W sukurs przyszo Przedsibiorstwo Wydawnicze
Rzeczpospolita SA, bo tylko tak bogata firma moga sobie pozwoli na druk monumentalnego dziea.
Efektem jest na razie tom zatytuowany 200 dni Napoleona. Od Putuska do Tyly 18061807, ukazujcy
fragment kampanii 18061807 decydujcy o moliwoci restytucji pastwa polskiego oraz o jego ksztacie
i formie nazwanej Ksistwem Warszawskim. Oprcz
zasadniczego tekstu pira Andrzeja Nieuwanego,
opisujcego w szczegach ten w gruncie rzeczy mao

30
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Ernest uniski, Napoleon. Legiony i Ksistwo Warszawskie, Warszawa [1911?]

January Suchodolski, Apoteoza Napoleona, zaginiony


znany etap zmaga Napoleona z siami rosyjsko-pruskimi, rwnie w aspektach pozamilitarnych, w omawianej ksice znajdziemy take wprowadzenie autorstwa Krzysztofa Ostrowskiego, bdce spojrzeniem
na wczesn sytuacj okiem politologa, oraz zestaw
fotografii autorstwa Tomasza Stpnia, ukazujcych
(rwnie z lotu ptaka) tereny wczesnych zmaga
i miejsca zaszczycone pobytem Cesarza, stanowicych swoisty komentarz do bogatego i dobrze dobranego rdowego materiau ikonograficznego.
Artystyczny wyraz publikacji da Lech Majewski,
susznie zaliczony do grona wspautorw ze wzgldu na awangardow w naszych warunkach form albumu. No i wanie owa artystycznie wysublimowana
forma graficzna publikacji, tak rna od tego, do czego zdoali nas przyzwyczai polscy wydawcy ksiek
historycznych, ale niezbyt czytelna dla przecitnego
odbiorcy, niestety nie musi koniecznie utrafia w jego
oczekiwania. W Przemylu na przykad jeden tylko
(sic!) sprowadzony przez ksigarzy egzemplarz tego
wydawnictwa od miesicy pozosta niezauwaony
i nie znalaz nabywcy. Co, zwaywszy na szybk

sprzeda innych ksiek o zblionej tematyce, tylko


z pozoru moe wydawa si mao zrozumiae.
Pewn wtpliwo historyka moe take wzbudza
oparcie pomysu najwaniejszych elementw oprawy
graficznej na wytworach kultury masowej przeomu
XIX i XX wieku, do ktrej to kategorii naley zaliczy
pocztwki o tematyce napoleoskiej, sw form agodnie rzecz ujmujc balansujce na pograniczu
kiczu. Te sympatyczne z punktu widzenia kolekcjonerskiego druki, cho prawie nijak si niemajce do
treci ksiki, zdobi jej okadk i pierwsze kilkanacie stron.
Zostawmy jednak szczegy. Istotny jest przede
wszystkim fakt, e 200 dni Napoleona zapocztkoway bardzo interesujc seri wydawnicz, pierwsz
tego typu w Polsce, powicon epoce napoleoskiej
w aspekcie powstania, funkcjonowania i dziedzictwa
Ksistwa Warszawskiego. Kolejne tomy dotyczy
maj: polskiego wysiku zbrojnego w dobie napoleoskiej (Polacy i Napoleon); systemu administracyjnego, gospodarki i kultury Ksistwa Warszawskiego;
dziaa zbrojnych tego okresu na lsku i Pomorzu

31
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Biblioteka Jagielloska

Roman Rupniewski, Wjazd ks. Jzefa Poniatowskiego do Krakowa w 1809 roku, akwarela

ze szczeglnym uwzgldnieniem formacji polskich,


i wreszcie dziedzictwa Ksistwa Warszawskiego
w rnych aspektach funkcjonowania postnapoleoskiego tworu, za jaki mona uwaa Krlestwo Kongresowe w pierwszych latach jego istnienia.
Pierwszy z zapowiadanych tu tomw Polacy
i Napoleon mia si ukaza w kocu 2008 roku, ale
pki co nic nie wiadomo, aby to nastpio. Niejako
substytutem tej publikacji moe by na razie kolejny
tom popularnej wrd mionikw broni i barwy serii Wojsko Ksistwa Warszawskiego Wojsko Polskie
w subie Napoleona, powicony polskim oddziaom
Gwardii Cesarskiej. I to dzieo jest efektem pracy
oraz zainteresowa Andrzeja Nieuwanego. Tym razem pomaga mu, zwaszcza jako autor przepysznych
plansz, Ryszard Morawski5, znany zreszt z poprzednich czterech woluminw6. Od wczeniejszych tomw
serii wydawnictwo to rni si nie tylko co najmniej
podwjnie wiksz objtoci, ale i gbszym potraktowaniem tematu. Znale w nim moemy oprcz danych na temat ubioru, uzbrojenia, oporzdzenia czy
wiadomoci na temat dziejw poszczeglnych formacji take ciekawe refleksje dotyczce na przykad
legendy Somosierry i jej wyrazu w poszczeglnych

dziedzinach kultury. Wpisuje si przez to, podobnie


jak inne wspomniane tu dziea Nieuwanego, w obszar historiografii polskiej zajmujcej si legend
napoleosk jako istotnym czynnikiem tradycji narodowej. Miejmy nadziej, e w kocu stan si one
podstaw do, tym razem ju w peni naukowej, bardzo
potrzebnej syntezy7 tego istotnego zjawiska w kulturze polskiej, czcego j, tak jak inny mit przedmurza chrzecijastwa, z nowoytn mitologi Europy.
Syntezy, w ktrej znalazoby si te miejsce na spojrzenie na legend napoleosk w Polsce z jednej strony jako na pewien rodzaj kompensaty klsk politycznych i militarnych, z drugiej za jako na symptom
bardziej uniwersalnych skonnoci ludzkiego umysu do szukania oparcia w wielkich przewodnikach
osobowociach autorytarnych, czego, co daje si
przyrwna do Nietzscheaskiej koncepcji triumfu
woli i co Erich Fromm eufemistycznie nazwa ucieczk od wolnoci. W polskich warunkach oba te aspekty
legendy napoleoskiej czy jak kto woli mitu napoleoskiego8 opisuje okrelenie Stefana Treugutta:
kwietyzm w wersji heroicznej9. Uywamy go tutaj,
cho w odrobin innym kontekcie, nazywajc do
powszechn u nas postaw pozwalajc rozgrzesza

32
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

sumienie narodowe i trwa w bogostanie, jaki daje


poczucie spenienia heroicznych czynw (vide Somosierra), wypatrywa nowego wyzwoliciela, ktry
z pewnoci zrealizuje to, czego Napoleonowi I nie
dane byo zici. Wszake zoylimy bogini Historii
stosown ofiar.
Dzi z jeszcze jednego wzgldu jest dobry moment
na formuowanie sdw podsumowujcych legend
napoleosk. Ta bowiem w sferze kultury masowej
wydaje si w Polsce ostatecznie wypala. Pozostao po
niej w zasadzie biorc pod uwag masowego odbiorc zainteresowanie broni i barw epoki Cesarza.
Z innych przestrzeni kultury masowej epopeja napoleoska skutecznie zostaa wyparta przez mniej
skomplikowane, ahistoryczne, krwawe banie bd
historie wzite z repertuaru bliszego naszym czasom.
Owemu przygasaniu legendy napoleoskiej, tak jeszcze ywotnej w czasach schykowej komuny, nie
jest winna li tylko amerykanizacja polskiej kultury
(jak wszdzie, gdzie to miao miejsce, destrukcyjna).
W dobie czarno-biaych kreacji, tak jak w westernowej fabule, nie ma miejsca na kolory. Przyodziany
w czarny uniform esesman zdaje si postaci bardziej
intrygujc ni chociaby, wygldajcy niczym kwiat
na niegu, napoleoski grenadier ze sceny odwrotu
spod Moskwy. Ludzie przestaj miewa kolorowe sny.
Zo, czy jak kto woli amica wszelki opr sia, pociga za niezmiennie. Nie przypadkiem liczne specja-

lizujce si w militariach wydawnictwa swj sukces


finansowy opieraj cho si do tego nie racz przyzna na publikacjach prezentujcych osobliwy urok
faszystowskich formacji zbrojnych. Analogicznie do
tego, co ma miejsce w modnej dzi dziedzinie tak
zwanych rekonstrukcji historycznych (gdzie z reguy
najliczniej reprezentowane s bataliony Wehrmachtu
i SS), rwnie w konkurencji na najbardziej poczytne
wydawnictwo z dziedziny broni i barwy, nawet album
o polskich szwoleerach Gwardii Cesarskiej zdaje si
pozostawa w gorszej pozycji wyjciowej ni podobnego rodzaju ksiki o onierzach Hitlera. Co nie
przeszkadza yczy najnowszej publikacji Andrzeja
Nieuwanego i Ryszarda Morawskiego rwnie komercyjnego sukcesu.
Na zakoczenie, pragnc w jaki sposb wesprze postawiony wyej postulat stworzenia nowoczesnej syntezy dziejw legendy napoleoskiej w Polsce, pozwalamy sobie opublikowa kilka rzadko przywoywanych
i co za tym idzie mao znanych rde ikonograficznych do dziejw kultu Cesarza oraz legendy napoleoskiej w Polsce. Obrazw i projektw pochodzcych
z rnych epok, lecz bdcych egzemplifikacj tej
samej w gruncie rzeczy idei. Zdaj si ponadto dla
zrozumienia pewnych aspektw funkcjonowania tej
legendy niezwykle istotne, nie tylko ze wzgldu na nazwiska twrcw liczcych si postaci w dziejach sztuki polskiej epoki neoklasycyzmu i romantyzmu. q

Niektre nadesane odpowiedzi opublikowane zostay w Mwi Wieki 1969, nr 8.


Wydawnictwo Dolnolskie Wrocaw 1999, wyd. nowe, uzupenione: Wrocaw 2006.
3 A. Zahorski, Z dziejw legendy napoleoskiej w Polsce, Warszawa 1971; idem, Spr o Napoleona we Francji
i w Polsce, Warszawa 1974.
4 E. uniski, Napoleon. Legiony i Ksistwo Warszawskie, Warszawa [1911].
5 R. Morawski, A. Nieuwany, Wojsko Polskie w subie Napoleona. Gwardia: Szwoleerowie, Tatarzy, Eklererzy,
Grenadierzy, Warszawa 2008 (wyd. Karabela).
6 Vide: R. Morawski, H. Wielecki, Wojsko Ksistwa Warszawskiego. Kawaleria, Warszawa (wyd. Bellona 1992);
R. Morawski, H. Wielecki, Wojsko Ksistwa Warszawskiego. Generalicja i sztaby, Warszawa 1996 (wyd. Bellona);
R. Morawski, A. Nieuwany, Wojsko Ksistwa Warszawskiego. Artyleria, Inynierowie i Saperzy, Warszawa 2004
(wyd. Pelta); S. Leniewski, R. Morawski, Wojsko Polskie w subie Napoleona. Legia Nadwilaska, Lansjerzy
Nadwilascy, Warszawa 2008 (wyd. Karabela).
7 Chociaby na miar takich publikacji omawiajcych legend i mit napoleoski w ujciu uniwersalnym, jak:
S. Hazareesingh, La lgende de Napolon, Paris 2005; N. Petiteau, Napolon, de la mythologie l histoire,
Paris 2004. Dajcych innego rodzaju spojrzenie w stosunku do klasycznych ju opracowa np. Jeana Tularda
i Jeana-Marie Lucasa-Dubretona.
8 Zostawiajc na razie na marginesie semantyczno-historiozoficzne rozrnienie obu tych poj.
9 S. Treugutt, Napoleon mit i utopia, [w:] idem, Geniusz wydziedziczony. Studia romantyczne i napoleoskie,
pod red. M. Prussak, Warszawa 1993, s. 21.
1
2

33
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

SYLWETKI

Lwowski Cicero

Zenon ANDRZEJEWSKI
Zasyn jako jeden z najwybitniejszych obrocw w sprawach karnych doby midzywojennej.
Znany te by jako mecenas sztuki teatralnej, syndyk lwowskich teatrw miejskich, bra udzia w yciu kulturalno-towarzyskim Lwowa.

Rodzina

Maurycy Axer, rocznik 1886, urodzi si w galicyjskim Przemylu. Ojciec Leon przeszed wszystkie
szczeble w hierarchii urzdniczej w przemyskim magistracie, a ukoronowaniem jego kariery zawodowej
bya godno naczelnika miejskiego biura podatkowego. Doskonay fachowiec, obowizkowy i dokadny, umia przyj z pomoc obywatelom, zwaszcza
pokrzywdzonym. Krzywdy i niesprawiedliwoci stary
Axer nigdy znie nie mg. To zbliyo go do politycznej i spoecznej lewicy. Jako urzdnik miejski miao
i otwarcie wystpowa publicznie przeciw rzdom kliki magistrackiej. Ta wanie odwaga cywilna i wysokie poczucie godnoci ludzkiej i obywatelskiej zyskay
mu powszechn cze i szacunek napisano w nekrologu.
Leon Axer, czowiek skromny i uczciwy, nigdy nie
dorobi si adnego majtku, a dochody ze swojej
urzdniczej pensji inwestowa w staranne wyksztacenie pitki dzieci. Wszyscy synowie ukoczyli c.k.
Gimnazjum Wysze w Przemylu, za crka Roberta
w roku 1912 zdaa z odznaczeniem egzamin maturalny w Prywatnym Liceum eskim Anny Rachalskiej
i wysza za m za przemyskiego adwokata Efroima
Salomona Schutzmana.
Synowie Leona Axera nie poprzestali jednak na
zdobyciu wyksztacenia gimnazjalnego. Najstarszy,
Aleksander, uzyska doktorat na Uniwersytecie Wiedeskim (1902) i zosta wybitnym matematykiem,
specjalist w zakresie teorii liczb. Jzef, adwokat
cywilny i wojskowy, ukoczy wydzia prawny na
Uniwersytecie Lwowskim i uzyska doktorat w 1911
roku. Filip, profesor gimnazjalny, waciciel i dyrektor prywatnego gimnazjum i liceum ydowskiego
w Czstochowie, uzyska doktorat z chemii na uniwersytecie w Wiedniu (1907).
Syn Maurycy po zdaniu matury zamierza pocztkowo studiowa medycyn, jednak ostatecznie zdecy-

dowa si na prawo. W roku akademickim 1904/1905


zapisa si na Wydzia Prawa Wszechnicy Lwowskiej.
Studia ukoczy w roku 1908, uzyskujc, po omiu
semestrach i zdaniu trzech egzaminw rzdowych,
absolutorium. Odby aplikacj sdow w Stryju, a nastpnie zosta koncypientem adwokackim w kancelarii dr. Hermana Liebermana w Przemylu. Przygotowania do zawodu adwokata przerywane byy sub
wojskow. Powoany do armii austriackiej odby
jednoroczn sub w 10. puku haubic polowych 10.
brygady artylerii polowej w Przemylu, zakoczon
egzaminem na chorego. W lipcu 1912 roku, po zdaniu trzech egzaminw cisych, tak zwanych rygorozw, otrzyma na Uniwersytecie Lwowskim stopie
doktora praw. W listopadzie i grudniu tego roku odby
w macierzystym puku wyjtkow sub czynn,
a nastpnie zosta przeniesiony do 11. puku artylerii
grskiej, w ktrym suy od stycznia do maja 1913
roku.
W marcu 1914 roku ukoczy aplikacj i po zdaniu
przed c.k. Sdem Krajowym Wyszym we Lwowie
egzaminu adwokackiego uzyska wpis na list obrocw w sprawach karnych. W rozpoczciu praktyki adwokackiej przeszkodzia mu wojna wiatowa.

onierz Franciszka Jzefa I

1 sierpnia 1914 roku, w zwizku z wypadkami wojennymi, dr Maurycy Axer zosta zmobilizowany do armii
austro-wgierskiej z przydziaem do 4. baterii 10. puku haubic polowych II dywizji. W jednostce tej suy
dwa lata. By na froncie rosyjskim, bra udzia w zwyciskiej bitwie pod Kranikiem 25 sierpnia 1914 roku,
wyzwala rodzinny Przemyl z rk rosyjskich w 1915
roku, uczestniczy w dziaaniach na froncie woskim.
W wojennej wdrwce towarzyszy mu wiernie pies
Aslan, ktry oguch od huku artyleryjskiej kanonady.
W drugim roku wojny Maurycy Axer zawar
w Wiedniu zwizek maeski z Ernestyn Fryderyk Schuster. Po lubie modzi zamieszkali u rodzicw
ony przy Nelkengasse 2/13.
W sierpniu 1916 roku, po awansie na podporucznika, Maurycy Axer otrzyma przydzia do andarmerii
polowej i skierowany zosta na front do Albanii, na
ktrym przebywa dziewi miesicy. czno z rodzin utrzymywa za porednictwem poczty polowej
nr 361. Urlopy spdza w Badenie koo Wiednia u swo-

34
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Atelier Weitzman, Wiede

Dr Maurycy Axer, okoo 1913 roku

Ernestyna Fryderyka z domu Schuster


ona Maurycego Axera

jej teciowej Adeli Schuster, wacicielki willi przy ul.


Reinergasse 9. Tam te najczciej podczas wojny zamieszkiwaa jego ona Ernestyna Fryderyka.
1 stycznia 1917 roku urodzi si w Wiedniu pierworodny syn Axerw Erwin, pniejszy onierz powstania warszawskiego i wybitny reyser teatralny
o wiatowej sawie.
Po powrocie z frontu albaskiego ppor. Axer otrzyma przydzia do 6. baterii miotaczy min 25. puku
kanonw, a nastpnie do grupy uzupenie artylerii
polowej. Wojn wiatow skoczy jako porucznik
w 2. baterii 124. puku artylerii polowej.
28 listopada 1918 roku przyszed na wiat w Badenie drugi syn Henryk (Bebi, Ry), ktry pniej by
dowdc jednej z grup bojowych w obozie janowskim
we Lwowie i w roku 1943 zosta bestialsko zamordowany przez Niemcw.

mickiej 10. Bardzo szybko zdoby renom znakomitego obrocy karnisty. Wystpowa w najgoniejszych
procesach politycznych i kryminalnych midzywojnia: witojurskim (1922), Botwina (1925), przemyskim (1937), Gorgonowej (1932) czy Rekszyskiej
na pocztku lat trzydziestych. Oglnopolski rozgos
i saw wybitnego obrocy sdowego przyniosa mu
zwaszcza obrona Emilii Magorzaty (Margerity-Rity)
Gorgonowej, oskaronej o zabjstwo Elbiety (Lusi)
Zarembianki, dokonane w nocy z 30 na 31 grudnia
1931 roku w Borzuchowicach pod Lwowem. Zainteresowanie t spraw objo niemal cay kraj, a sam
proces mia charakter klasycznie poszlakowy. Dr
Axer by przekonany o niewinnoci swojej klientki
i dowodzi, e przemawiajce przeciw niej poszlaki
s niewystarczajce do skazania. Zoony przez niego wniosek o zbadanie stanu zdrowia psychicznego
najwaniejszego wiadka w procesie, 15-letniego Stanisawa Zaremby, brata zamordowanej, stanowi novum w praktyce polskiego sdownictwa, hodujcego
zasadzie, e tego rodzaju badanie moe mie zastosowanie tylko w odniesieniu do oskaronego, nigdy za
wobec wiadka.
Dr Maurycy Axer by jednym z najznakomitszych
krasomwcw lwowskiej palestry, co wkrtce zjednao mu przydomek lwowskiego Cicero. Nazywany
te by mwc zotoustym. Jego byskotliwe mowy

Droga do sawy

Po zakoczeniu wojny Axerowie jeszcze przez rok


mieszkali w Badenie, po czym rodzina wyjechaa do
Lwowa, gdzie dr Axer mia wiksze szanse zrobienia kariery zawodowej ni w rodzinnym Przemylu
i gdzie mia wielu kolegw i przyjaci, jeszcze z czasw studenckich. W listopadzie 1919 roku otworzy
kancelari adwokack przy ul. Aleksandra Fredry 4a,
a nastpnie przy Mikoaja Zyblikiewicza 25 i Akade-

35
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Maurycy Axer (czwarty z lewej) na froncie, zima 1915 roku


obrocze, pene pasji i ognia, przycigay na sal sdow tumy publicznoci, przedstawicieli lwowskiej
palestry i sdownictwa i stanowiy wzr dla modych
adeptw zawodu adwokackiego.
Axer bra udzia w pracach lwowskiej Izby Adwokatw. By wybierany kilkakrotnie do wydziau (zarzdu) Izby, penic obowizki czonka tak zwanej Komisji Inicjatywy, w 1932 roku zosta wybrany na czonka
Rady Adwokackiej, w 1934 roku na egzaminatora
aplikantw adwokackich, a w 1938 roku na rzecznika
dyscyplinarnego.

Wsptwrca Gosu Prawa


i publicysta

By jednym z inicjatorw powoania do ycia Gosu Prawa pisma lwowskiej adwokatury. Nalea do
komitetu zaoycielskiego, a nastpnie do komitetu
redakcyjnego i opiniodawczego tego periodyku, jako
specjalista prawa karnego materialnego i procesu
karnego. Na amach Gosu Prawa zamieci obszerny artyku krytyczny na temat przygotowywanej
ustawy o postpowaniu karnym; polemizowa z dr.
S. Schauderem co do uprawnie sdu apelacyjnego

i z wykadni Sdu Najwyszego przepisw nowego


kodeksu postpowania karnego; poddawa krytycznej
ocenie orzeczenia lwowskiego Sdu Apelacyjnego, jak
rwnie przepisy nowego kodeksu postpowania karnego z lipca 1929 roku; recenzowa dwie monografie
naukowe pod tytuami Badania psychologiczne nad
poczuciami moralnemi i Charakterystyki psychologiczne oraz Komentarz do kodeksu postpowania karnego, opracowany przez sdziego L.N. Angermana,
prof. Nowotnego i adwokata dr. Przeworskiego.

W pamici syna Erwina

Ojciec by bardzo wysoki, do tgi i wysoko nosi


gow. Kiedy szed ulic Akademick, czasem widziaem go z okna, patrzy daleko przed siebie ponad
gowami przechodniw. Niektrzy uwaali z tego powodu, e jest zarozumiay. Ale on tylko trzyma si
bardzo prosto.
W czasie wojny ojciec by porucznikiem artylerii
konnej w armii austriackiej. Spdzi prawie cztery lata na froncie rosyjskim i woskim. By take
w Albanii. Po wojnie ojciec sta si pacyfist i nie
chcia, mimo baga, opowiada o swoich wojen-

36
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

nych przygodach. Czasem jednak, kiedy udao si


nam pocign go za jzyk, opowiada bardzo ciekawie i wida byo, e mimo wszystko lubi swoje
wojenne lata i wojsko, i waciwie take wojn, ktr teoretycznie potpia. Kiedy podrosem, tumaczy nam, e wojna z Rosj bya spraw wyjtkow
i sprawiedliw. Austria w stosunku do Rosji bya
wolnym krajem.
Po obiedzie, kiedy ojciec by w dobrym humorze,
siada w fotelu i piewa rne arie i pieni, ktre s
dla mnie do dzisiaj bardzo wane. O matko moja
mia..., Nie dbam, jaka spadnie kara..., Z dymem
poarw..., Ich hatte einen Kameraden..., Midzynarodwk, O cze wam, panowie magnaci...,
Vater, der Schlachten ich rufe Dich, Lorelei, El
mol rachamim... (siedem pierwszych sw, bo wicej
widocznie nie zna), Przy cesarzu mile wada cesarzowa pena ask..., Die zwei Grenadiere i jeszcze
kilka innych bohaterskich i romantycznych arii i pieni na przemian, w dowolnej kolejnoci.
Mia miy baryton, adn wymow i zdolnoci deklamacyjne. Kiedy ojciec piewa, ciarki chodziy mi po
plecach, wpadaem w nastrj bohaterski, albo chciao
mi si paka. Pniej, kiedy zjawi si Schiller, a potem Horzyca, kiedy po wielekro chodzilimy na przedstawienia, doszy do repertuaru ojca piosenki z Krlowej przedmiecia, Podry po Warszawie i Opery
za trzy grosze. Ojciec kupi te gramofon z wielk tub
i kilkanacie pyt. Te pyty byy prawie tak samo wane jak piewanie. Zachowaem je do wojny i puszczaem od czasu do czasu, cho zgrzytay i cho tuba suya ju jakim innym celom, a gos wydobywa si tylko
z krtkiego kolanka, ktre pozostao przy pudle. Nie byo
tam prawie pyt kobiecych, bo kobiecych gosw ojciec
nie lubi, za to byli Dygas, Jzef Mann, Caruso, Slezak,
Demuth i Piccaver. Piccaver piewa po francusku Fausta Salut demeure chaste et pure... i Carmen. Bya
Tosca i Rigoletto, Trubadur, Straszny dwr, Traviata.
Czasami po obiedzie ojciec piewa: O Alfredzie, synu
mj, osiwiay ojciec twj pacze, ebrze lepszej doli, my
w niewoli, my w niewoli.. Nie wiedziaem, skd mu
si to bierze, czy w operze tak jest naprawd, czy ojciec
to wymyli. Umiechaem si wic gupio, bo baem si
wzrusza z niewaciwych przyczyn, chocia sens i tak
nie mia dla mnie wikszego znaczenia, tylko pojedyncze sowa, piknie wymawiane, i melodia [...]. Kiedy
przyjechalimy do Lwowa, znaem dobrze niemiecki,
a polski opanowywaem fonetycznie. Suchaem ojca,
ktry duo wierszy zna na pami, czyta bratu i mnie
ballady Mickiewicza. I Sowackiego. Na sprowadzenie prochw Napoleona bardzo to lubi, bo wielbi
Napoleona [...]. Pierwsz polsk ksik o wielkim
znaczeniu, rzeczywicie wielkim poza lirykami, ktre ojciec recytowa albo piewa bya Trylogia. Ojciec
zacz nam czyta wieczorami opisy bitew z Ogniem
i mieczem i z Potopu, kiedy miaem osiem lat. My-

my kochali Jana Kazimierza. eromski by pniej.


Popioy i Trylogi czytuj do dzisiaj. Na imieniny,
urodziny rodzicw musiaem si uczy wierszy. Na
urodziny matki po francusku, a ojca po niemiecku.
To by zabieg pedagogiczny, eby niemieckiego nie
zapomnie, francuskiego si nauczy [...]. W domu
bya spora biblioteka ojca, prawnicza oraz jego ulubionych ksiek bardzo rnych. Z Austriakw,
prcz Grillparzera, pamitam Kischa, ktrego ojciec
czyta namitnie, i Haka, ktrego czsto czytywa
i cytowa [...].
Dr Maurycy Axer by z przekona socjalist, liberalnym demokrat i agnostykiem. Sympatyzowa
z PPS, cho nie nalea do tej partii. Nigdy te nie
by komunist, cho w wielu procesach wystpowa
jako adwokat dziaaczy komunistycznych. Wierzy, e
cz tych ludzi dziaa ideowo i naley im si dobra
obrona. Czsto broni za darmo. Sam parti ocenia
krytycznie.

Salon teatr panna Greta

Lwowscy Axerowie prowadzili dom otwarty i bogate


ycie towarzyskie. W ich salonie spotykali si literaci, dziennikarze, ludzie teatru, profesorowie, jako e
Maurycy Axer w krgach inteligencji lwowskiej by
postaci znan i szanowan. Gomi Axerw bywali:
Herman Lieberman, Leon Schiller, Wilam Horzyca,
Andrzej Pronaszko, Irena Eichlerwna, Janusz Strachocki, Ludwik Honigwill, Kazimierz Wierzyski,
Joseph Roth i inni. Podczas proszonych obiadw dyskutowano o biecych wydarzeniach politycznych,
literaturze, teatrze, ciekawych procesach sdowych,
a popoudniami grywano w bryda, w ktrym brylowaa sama pani Axerowa.
Maurycy Axer by wielkim mionikiem teatru.
Czste kontakty z takimi osobowociami, jak Leon
Schiller czy Wilam Horzyca wpyny niewtpliwie
na wybr drogi yciowej syna Erwina. Pastwo Axerowie byli staymi bywalcami na przedstawieniach
w Teatrze Wielkim lub Rozmaitoci, a wieczorami
spotykali si z przyjacimi w kawiarni artystw
Roma. Wakacje za spdzali w ulubionym Sawsku, gdzie mieli dom letniskowy. Do opieki nad
dziemi zatrudniali guwernantk, Niemk, pann
Gret Hering, ktra, uwielbiana przez swoich maych podopiecznych, opowiadaa i czytaa im po
niemiecku bajki braci Grimm oraz wykonywaa
pedantycznie wszystkie polecenia pani Axerowej,
na przykad, by chopcy punktualnie o sidmej
gasili wiato i nie czytali do pnej nocy. Nie byo
wieczoru bez paczu, woania o zmiowanie, jkw
i marudze wspomina Erwin Axer. W Badenie pod
czujnym okiem panny Grety Ry i Erwinek chodzili
na codzienne spacery do Doblhoffparku, a w niedzielne popoudnia do Kasperletheater, w ktrym
grywano bajki dla dzieci, a w aktorw wcielay si

37
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

marionetki. Tutaj wanie kilkuletni Erwin doznawa pierwszych wrae emocjonalnych i estetycznych zwizanych z teatrem.

Wzr ojca i patrioty

Maurycy Axer czu si Polakiem. Wychowywa synw w kulcie dla idei romantycznych, socjalistycznych i niepodlegociowych, w mioci do Polski.
Gdy po wybuchu wojny w 1939 roku nastpi exodus
inteligencji warszawskiej na wschd, dom mecenasa
Axera dawa uchodcom schronienie.
Ze wspomnie Erwina Axera: Mj ojciec uwaa, e my z bratem powinnimy walczy i mia
cich nadziej, e i jego jeszcze wezm do wojska,
jako wykwalifikowanego oficera artylerii. Dlatego
zostalimy, a potem ju byo za pno [...]. W cigu pierwszych tygodni i miesicy wojennych przez
Lww i przez dom moich rodzicw przewinli si
Wgierko, Daszewski, Broniewski, Horzyca, Janek
Kreczmar, Boy-eleski i jeszcze par innych osb
z tego krgu [...]. Przybyy z Warszawy profesor mj
Aleksander Wgierko, zanim odjecha do Biaegostoku, spdzi noc w naszej chopicej sypialni, w ku mojego brata, na ktrym par dni wczeniej spa
Jurek Kreczmar. Brat spa na skrzanym materacu
podrnym, ktry pniej suy za miejsce noclegu
Aleksandrowi Bardiniemu. U Axerw ukrywa si
te byy wojewoda lwowski Piotr Dunin-Borkowski,
a take znalazo tu bezpieczny azyl kilkunastu onierzy z rozbitego oddziau.

W czasie okupacji sowieckiej

Maurycy Axer nie chcia wykonywa zawodu adwokata. Peni funkcj gwnego administratora
w Pastwowym Polskim Teatrze Dramatycznym
utworzonym dekretem Rady Komisarzy Ludowych.
Fakt ten tak komentuje syn Erwin: Ojciec nie chcia
pozosta adwokatem w warunkach okupacyjnych
i cakowitej zalenoci sdu, a tym bardziej adwokatury w ZSRR. Namawiano go, przemawiaa za tym
jego przeszo; ojciec si opar, ale musia ze wzgldw bezpieczestwa mie prac, nie mg siedzie
w domu. I wtedy, dziki dugoletniej znajomoci
z Krasnowieckim, dosta posad administratora, kt-

ra polegaa na zarzdzaniu widowni, rozdzielaniu


biletw, tym, co robi dzi organizator widowni, bez
wpywu na teatr.

Po zajciu Lwowa przez Niemcw

30 czerwca 1941 roku Maurycy Axer przez krtki czas


pracowa w Judenracie w wydziale mieszkaniowym
przy ul. Sonecznej, a nastpnie w H.K.P., czyli Heereskraftwagenpark przy wojskowych samochodach.
1 wrzenia 1942 roku, w rocznic wybuchu wojny,
Niemcy przeprowadzili we Lwowie spektakularn
akcj aresztowa polskich oficerw rezerwy. Gdy
dr Axer wychodzi rankiem do pracy, ciarwka
z aresztowanymi przejedaa obok jego domu przy ul.
Akademickiej 10. Axer na znak solidarnoci przesa
im podniesion rk znak pozdrowienia. Zauwayli
to Niemcy. Zatrzymali auto, podbiegli do niego i wepchnli si na ciarwk, ktra zawioza wszystkich
na ul. ckiego 1, gdzie znajdowao si wizienie.
Wspomina Erwin Axer: Po aresztowaniu ojca byem
u jego komendanta porucznika z Monachium, ale rozoy bezradnie rce. Interweniowaem te u adiutanta
samego gubernatora Galicji Hauptsturmfhrera SS
Stiasnego, ktry mnie lubi i potem pomg mi si uratowa, ale ojcu, jak twierdzi, pomc nie mg. Chodziem
kilka razy pod wizienie, lecz ojca ju nie zobaczyem.

Droga bez powrotu

Po kilkunastu dniach od aresztowania dr Axer zosta wywieziony z dworca LwwKleparw pocigiem


towarowym do obozu zagady w Becu. Pomidzy
Kulikowem a kwi zeskoczyo na nasyp kolejowy
trzech winiw. Jako udao si im wyama zbutwia desk w wagonie. Jeden z nich jeszcze tej samej
nocy przynis wiadomo Erwinowi o losie jego ojca.
w wizie namawia Axera do wsplnej ucieczki, ale
ten (cierpicy na hexenschuss) nie podj ryzyka skoku z pdzcego pocigu. q
Przywoane w tekcie cytaty zostay zaczerpnite z Nowego
Gosu Przemyskiego 1929, nr 2, wicze pamici Erwina
Axera oraz rozmowy Elbiety Wysiskiej z reyserem, opublikowanej w Pamitniku Teatralnym 1991, nr 3/4. Wszystkie
fotografie pochodz z rodzinnego archiwum Erwina Axera.

38
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

MUZYKA

Adam ERD

Nad i bez jazz

Urszula Dudziak w yciowej formie, nie tylko wokalnej. Koncert w ramach Jazzu nad Sanem
w sali widowiskowej przemyskiego zamku

Wojciech KALINOWSKI
Pod koniec roku w Przemylu odbyy si dwie due
imprezy jazzowe: od 24 padziernika do 8 listopada
XX Jazz nad Sanem, a od 4 do 7 grudnia VIII Midzynarodowy Festiwal Jazzowy Jazz bez....
Jazz narodzi si w Nowym Orleanie, w miejscach
o nie najlepszej reputacji: w domach publicznych,
podejrzanych spelunach penych alfonsw, pijakw
i narkomanw jak si dzi mwi, meneli. Pniej
rozprzestrzeni si nie tylko na Ameryk, ale take na
cay wiat. Zmienia kategorie lokali, w ktrych bywa, pi si coraz wyej, by trafi do szacownych sal
koncertowych, filharmonii. Nie znaczy to jednak, e

wyrzek si swej kolebki knajpy (w agencjach towarzyskich raczej nie bywa, moe z powodu starczego
wieku, wszak to stulatek!). Przeciwnie, wanie zadymione bary z wyszynkiem, zwane dla niepoznaki klubami, to miejsca, w ktrych ta muzyka czuje si najlepiej. S oczywicie sytuacje zmuszajce jazzmanw
do rezygnacji z koncertw w klubach, na przykad
zbyt liczny skad zespou i rozbudowane instrumentarium, ktrego nie pomieci klubowa estradka, albo
popularny wykonawca cigajcy tumy suchaczy,
ktrych nijak si nie da upcha w klubowym wntrzu. S to jednak przypadki nieliczne, raczej wyjtki
od reguy. Take jazzowa publika woli spotyka si
ze swoj muzyk w bardziej kameralnych, swojskich
lokalach, w ktrych ze szklaneczk w garci bez cele-

39
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Adam ERD

Anna Maria Jopek na Jazzie nad Sanem


bry i szpanu odda si moe bogiej konsumpcji (nie
tylko sztuki).
Nie dla wszystkich jednak to taka oczywista oczywisto, e zacytuj klasyka. Organizatorzy przemyskich
imprez z jazzem w tytule: Jazz nad Sanem i Jazz
bez... postanowili, e znaczca liczba festiwalowych
koncertw ma si odbywa w salach widowiskowych.

Zamkowe piewy

Cztery koncerty Jazzu nad Sanem rozdzielono


po rwno: poowa w sali widowiskowej przemyskiego
zamku, a druga w Klubie Niedwiadek. Zaszczytu wystpu w zamkowej sali dostpiy wokalistki
Urszula Dudziak i Anna Maria Jopek. Dwikowcy
obu gwiazd mieli nie lada kopoty z nagonieniem
sali, ktra nie miaa zamiaru pozwoli na okieznanie niesfornych dwikw. Zmagania te, zwieczone
nieznacznym tylko powodzeniem, wyduyy stojcej
pod drzwiami publicznoci oczekiwanie na koncert
Urszuli Dudziak do dobrych dwudziestu paru minut.
Cierpliwo suchaczy zostaa jednak sowicie wynagrodzona. Artystka bdca w yciowej formie wokalnej (take showmaskiej, a moe showwomanowskiej?) daa bardzo dobry koncert. wietnie wspiera
j zesp zoony z mao znanych, ale wytrawnych
jak si okazao muzykw.

Dwa dni pniej dwikowiec Anny Marii Jopek


nieco lepiej poradzi sobie z akustyk sali; przynajmniej w rodkowej czci widowni syszalno bya cakiem dobra. Jopek to artystka, ktrej najwikszym
atutem na pewno nie jest umiejtno nawizywania
byskawicznego kontaktu z widowni, niemniej jednak staraa si. Publiczno docenia i to, i klas wokalistki, bo ciepo przyja jej wystp. Cho dla mnie
muzyka Jopek jest zbyt jednostajna i moe upi (na
szczcie niewygoda zamkowych fotelikw pozwolia
mi zachowa stan czuwania).
O pozostaych koncertach Jazzu nad Sanem,
ktre odbyy si w Niedwiadku, niewiele dobrego
da si powiedzie. Wystpili na nich amerykascy
muzycy z polskimi zespoami: Mack Goldsbury, zapowiadany jako gwiazda amerykaskiego saksofonu
(wsppracowa z Johnem Scofieldem), albo nie jest
tak dobrym muzykiem, jakim go anonsowano, albo
by w dniu koncertu w sabszej formie. Byo bardzo
rednio. Na dodatek jego akustyczny zesp gra stanowczo zbyt gono.
Drugi z amerykanw Mike Russell, wokalista i gitarzysta, wypad nieco lepiej. Wykona kilka piosenek
w stylistyce soulowo-funkowej (momentami przypomina Ala Jarreau). Trudno jednak powiedzie, e
muzyka porwaa publiczno. Byo poprawnie i tylko

40
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Adam JAREMKO

Grzegorz Grzyb z Laboratorium na festiwalu Jazz bez...


tyle. Duo lepiej ten sam zesp zagra miesic pniej na Jazz bez... (z niewielk, acz istotn zmian
w skadzie Krzysztofa Zawadzkiego przy perkusji
zastpi Zbigniew Lewandowski).
Program tegorocznej edycji zosta uoony wyranie z intencj prezentacji jazzu wokalnego, co jest
jakim pomysem, ale trzeba pamita, e jazz to
przede wszystkim muzyka instrumentalna, a tej na
Jazzie nad Sanem troch brakowao.

Jazz bez... alkoholowy

Wikszo imprez VIII Festiwalu Jazz bez...


(tak naprawd pocztki tego cyklu koncertw jeszcze pod nazw Mikoajki Jazzowe sigaj wczesnych lat osiemdziesitych) umiejscowiono w Klubie Piwnice. W sali widowiskowej wystpiy tylko
wiksze formacje muzyczne. Aby jednak publicznoci spragnionej dozna artystycznych (i nie tylko)
z nadmiaru pozytywnych wrae w gowach si nie
poprzewracao, zakratowano i zamknito na cztery
spusty piwniczny barek. I chocia wikszo koncertw dao si jako przey bez napojw (cho gorc
i duchota), to ju dwikw generowanych przez freejazzowy kwartet Jurija Jaremczuka bez jakiego
znieczulacza przyswoi si atwo nie dao. Klubowy barek czynny by nawet w mrocznych czasach
PRL-u (cho czasami bez alkoholu), a tu nagle na-

wet przysowiowych paluszkw i mineralnej kupi


nie mona!
Wrmy jednak do muzyki. Czterodniowy festiwal
po dwa koncerty dziennie to dla wikszoci suchaczy
maraton ponad siy. Pewnie dlatego po drugim dniu
widownia przewitywaa pustkami.
Kilku wykonawcw festiwalu zasuyo na par ciepych sw. Inaugurujcy Jazz bez... modzieowy
MDK Big Band z Przemyla nie prezentuje moe zawodowego poziomu, ale ile w tych modych ludziach
entuzjazmu i radoci z grania synkopowanej muzyki.
Serce rocie!
Nieco starsi od nich muzycy z FBI Jazz Fortuna,
Bartholomew International Jazz Project pokazali
niezwyk wszechstronno i jazzow kompetencj.
Wykonywali z lekkoci i wdzikiem utwory w bardzo rnych stylistykach, i doprawdy trudno oceni, w czym byli lepsi. Lecz nie do koca wiem, czy
to zaleta, czy wada. Na co w kocu bd si musieli
zdecydowa.
Weterani jazzu z reaktywowanego Laboratorium pokazali, e nie zapomnieli, do czego su instrumenty
zasilane prdem. Co prawda panowie Janusz Grzywacz
i Marek Stryszowski posiedli umiejtno przywoywania klimatu Weather Report legendy muzyki fu-

41
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Adam JAREMKO

Grupa FBI Jazz Fortuna, Bartholomew International Jazz Project na festiwalu Jazz bez...
sion ale ich bardziej oryginalne kompozycje nie maj
tej siy raenia, co utwory spki Zawinul Shorter.
Zupenie innej postaci swj koncert powici Leszek Kuakowski. Jego zesp wystpi z programem
zoonym z kompozycji Krzysztofa Komedy. I mimo
genialnych kompozycji mistrza nie by to najbardziej
udany koncert. Lider zespou, pianista, zapomnia
chyba, e jego instrument ma funkcj piano (a moe
ten egzemplarz faktycznie jej nie mia?), bo nawet
w lirycznych balladach dudni jak kowalski mot.
Sekcja rytmiczna rwnie nie zachwycia. Cao uratoway jednak znakomite solwki Macieja Sikay na
saksofonie.
Warto jeszcze wspomnie o dobrym wystpie ukraisko-polskiego zespou Shockolad z Przemysk
Orkiestr Kameraln. Muzycy zaprezentowali nieco
stonowany, wyciszony jazz, inspirowany ukraisk
muzyk ludow. Dua kultura muzyczna, pomysowe
aranacje to gwne atuty tego koncertu.
Okazao si, e Jazz bez... by festiwalem... perkusistw, ktrzy grali w swych formacjach pierwsze
skrzypce. I to nie tylko w zespoach, ktrych byli li-

derami, jak Szymon Fortuna w FBI Jazz, Zbigniew


Lewandowski w Levandek Quartet, Ihor Hnydyn
w Shockolad, bo i Grzegorz Grzyb w Laboratorium,
mimo otoczenia zoonego z jazzowych gwiazd, zabysn janiej ni one.
Na koniec troch ycze noworocznych, bo pora ku
temu stosowna.
Szanowne Dyrekcje wszelkich centrw z kultur
w nazwie, skoro dysponujecie ju lokalami klubowymi i zdecydowaycie si na organizowanie festiwalikw jazzowych (za co wam chwaa, szacunek peen),
to sprbujcie poczy je w cao. Wszak jazz najlepiej czuje si w knajpie (z czynnym barem), a przesiknite koturnowym klimatem sale koncertowe
niech wypenia operetki czar. q

XX Jazz nad Sanem zorganizowao Przemyskie Centrum


Kultury i Nauki Zamek, a przemysk edycj VIII Midzynarodowego Festiwalu Jazzowego Jazz bez... Centrum
Kulturalne w Przemylu.

42
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

AC/DC

Black Ice
Sony BMG
qqqq

a now pyt kazali nam czeka osiem dugich lat. Owszem, w tym czasie ukazyway
si reedycje poprzednich albumw, pyty DVD,

Duff McKagans Loaded


Wasted Heart
EMI
qqqqq

ikszo dwikw wychodzcych spod palcw byych muzykw Guns N Roses zawsze
przyjmowaem z wielkim aplauzem. Podobnie jest

Lordi

Deadache
Sony BMG
qqqq

achwyca si zespoem, ktry wygra festiwal


Eurowizji, to troch wiocha, prawda? Ale na
obron napisz, e Lordi suchaem dwa lata

specjalne boxy. Ale fani z utsknieniem czekali


na premierowe utwory. Czekanie si opacio,
przecie nie mogo by inaczej. Ten zesp
wymyli sposb na siebie lata temu i zawsze
dostarcza nam markow muzyk. Muzyk,
ktra si nie zmienia. Przeciwnicy nadal bd
gdera, e AC/DC gra w kko to samo, bd
zarzuca zespoowi konserwatyzm i niereformowalno, ale za to zwolennicy bd skaka
z radoci pod samo niebo. Co prawda Black Ice
nie mona ustawi w tym samym szeregu,
w ktrym stoj pyty Back In Black czy Highway
To Hell, ale odmwi grupie talentu do pisania
fajnych piosenek nie mona. I nawet jeli
nie ma tu zbyt wielu utworw, ktre mogyby
przebi najwiksze hity Australijczykw, to tych
15 kompozycji sucha si naprawd dobrze.

Rock and roll, hard rock, boogie czy jak tam


chcecie nazywa ich muzyk znw zamyka si
w charakterystycznych trzech dwikach
i cieszy kolejne pokolenie suchaczy. Dowodem
na to s wyprzedane koncerty i doskonale
rozchodzce si pyty. Przy Wheels stadiony
i hale bd taczy i piewa, przy Rock N Roll
Dream zapon zapalniczki (cho trudno ten
utwr nazwa ballad), a tytuowy Black Ice
przytoczy ciarem. Na tej pycie znajdziecie
entuzjazm, rado i spontaniczno. Lata
mijaj, a w AC/DC wszystko po staremu.
Charakterystyczna gitara Angusa, firmowy
gos Briana, proste, ale dobitne melodie. Przy
pomocy Brendana OBriena i Mikea Frasera
muzycy znw wypenili ten wiat zawodowymi
dwikami.

i tym razem. Byy basista tego zespou, w oczekiwaniu na dalszy rozwj wypadkw zwizanych
z grup Velvet Revolver, nagra dwudziestominutow epk pod szyldem Loaded (to nie jest
ich debiut), i w ten sposb znw pokaza wiatu,
na czym polega rock and roll. Duff tym razem
sign po gitar i mikrofon, a czterostrunowy
instrument powierzy Jeffowi Rouseowi. I wyszo
mu to znakomicie. Brudne dwiki, wyluzowana
i pozornie niedbaa maniera wokalna wprawiaj
suchacza w zachwyt. Nad pyt unosi si zapach
punkrockowych korzeni, pamici o dwikach
tworzonych w latach siedemdziesitych
i osiemdziesitych, a buntownicza postawa Duffa sprawia, e z jeszcze wiksz niecierpliwoci
czekam na ca pyt, ktra ma si ukaza
w 2009 roku. Pi piosenek o prostej strukturze.

Cztery z nich to rockowe petardy,


z tradycyjnym podejciem do tematu. Najbardziej
zapamitywany numer to IOU. Prawdziwy hit
wpadajcy w glamrockow nut. Cho
i pozostaym nie brakuje pazura i chwytliwoci.
Pyt zamyka tytuowa piosenka Wasted Heart.
Pikna, akustyczna ballada, ktra przywouje
echa przeboju Patience znanego z repertuaru
Guns N Roses. Cao wydaje si dojrzaa
i przyprawiona modziecz pewnoci siebie.
Dodajmy do tego szczero, rockow rebeli
i bezkompromisowo. Warto zaznaczy, e Duff
nie podchodzi do tego zespou jak do pobocznego
projektu. Bd koncerty i kolejne pyty. Rockman
powrci do muzycznych korzeni
i zrobi to z wielkim smakiem.

przed tym wydarzeniem, a poza tym ta grupa


gra naprawd zacne dwiki. I prosz do tego
nie podchodzi jak do metalu, bo to aden
metal. Nawet jeli w kilku utworach naprawd
potrafi przyoy... Wic co to takiego? Chcecie
skrzyowania Kiss, Alicea Coopera i Roba
Zombie? Prosz bardzo! Horror rock w bardzo
dobrym wydaniu rodem z Finlandii. Zwariowane
teksty, kiczowaty i groteskowy image (ale czy
wszystko powinno by brane na powanie?)
i wielka przebojowo! Tak w duym skrcie
mona przedstawi Lordi. W czasach gdy inni
wykonawcy nagrywaj pyty z jednym wietnym
numerem i przecitn reszt, Lordi aduj
w nas hit za hitem. I to jest ich mocna
strona. Od zdecydowanego Girls Go Chopping, singlowego Bite It Like A Bulldog do
spokojnego Missing Miss Charlene. Zatrud-

nienie dziecicego chru do tego ostatniego


numeru byo strzaem w dziesitk. Z tak pyt
kada halloweenowa impreza bdzie udana.
Refreny Man Skin Boots, Dr. Sin Is In czy The
Ghosts Of The Heceta Head nie mog si od
suchacza odczepi. Ten zesp ma w sobie to,
co miay kiedy kapele w latach osiemdziesitych: atwo pisania wietnych melodii. Lordi
maj do siebie dystans, patrz na wszystko
z przymrueniem oka i posiedli receptur
tworzenia wybuchowych piosenek. Suchajc
ich, pamitajmy, e to rozrywka, zabawa, ale
jake wymienita. Mick Jagger wypiewa kiedy
sowa: Wiem, e to tylko rock and roll, ale ja to
lubi... I o to w tym chodzi. Muzyka do zabawy,
a nie do wnikliwej analizy.

Piotr BAAJAN

Skala ocen: qqqqq bardzo dobra qqqq dobra qqq przecitna qq marna q tragedia

PYTY

43
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

LITERATURA

Rumuskie memento
Andrzej SKIBNIEWSKI
S ksiki, wobec ktrych jest si
bezradnym, chcc je poleci. Warto
tych utworw jest bowiem tak oczywista, e zachcanie do ich przeczytania
wydaje si czym niestosownym lub
przynajmniej ocierajcym si o nietakt. Jedyne, co mona wwczas powiedzie, to: t ksik trzeba i warto
przeczyta. Tyle, koniec i kropka.
Takim wanie dzieem jest Dziennik
19351944 Mihaila Sebastiana (przekad z rumuskiego Jerzy Kotliski),
wydany przez Fundacj Pogranicze
w serii Meridian.
Mihail Sebastian (Josef Mihail Hechter) urodzi si 18 padziernika 1907
roku w rodzinie rumuskich ydw,
w portowym miecie Braia (Brila) nad
Dunajem, nieco powyej ujcia Seretu.
Studia uniwersyteckie (prawo i filozofi)
ukoczy w Bukareszcie, gdzie pniej
mieszka ju na stae. W latach 1930
1931 przebywa w Paryu, skd przesya korespondencje do pism bukareszteskich. By pisarzem, dramaturgiem,
tumaczem, krytykiem literackim; pracowa take w kancelarii adwokackiej.
*
U statystycznego polskiego inteligenta znajomo nawet podstawowych
faktw z historii Rumunii z lat, kiedy
powstawa Dziennik, wydaje si znikoma, a waciwie adna. Jeeli ju jest,
to dotyczy wydarze zwizanych z Polsk. Co si bez specjalnego zapau
napomyka o szosie zaleszczyckiej
i nocy z 17 na 18 wrzenia 1939 roku
w Kutach na polsko-rumuskiej granicy. Niekiedy kto wspomni rodzinne
opowiadania o bardzo przyzwoitym
mimo niemieckich naciskw traktowaniu przez rumuskie wadze,
a take spoeczestwo okoo 100 tysicy [!] polskich obywateli, ktrzy jako

Mihail Sebastian,
Dziennik 19351944
(Journal 19351944),
z jzyka rumuskiego
przeoy Jerzy Kotliski,
seria Meridian pod redakcj
Krzysztofa Czyewskiego,
Fundacja Pogranicze,
Sejny 2006.

uciekinierzy znaleli si w Rumunii


na pocztku wojny. Tyle.
W ogle zdaje si, e orientacja tylko
w najnowszych dziejach (mniej wicej
od pocztku XX wieku) bliszych i dalszych poudniowych ssiadw Polski
jest u nas... no wanie, trudno napisa jaka, gdy po prostu jej nie ma.
Samo tylko wymienienie pastw lecych za Karpatami i dalej na Bakanach sprawia powane trudnoci. C,
mona spokojnie y bez nawet elementarnej wiedzy o Rumunii, Serbii
czy Czarnogrze; a mylenie Sowenii
ze Sowacj lub Macedonii z Modawi
nie przynosi adnej ujmy.
*
Dziennik Mihaila Sebastiana nasycony jest mnstwem uwag i refleksji
o biecych wydarzeniach politycznych
i spoecznych. Z pocztku odnosz
si one gwnie do Rumunii, pniej
w miar zbliania si wojny dotycz ju prawie caej Europy. W latach
trzydziestych nie tylko w Niemczech
i we Woszech, ale take w wielu innych
pastwach europejskich pojawiaj si
silne ultranacjonalistyczne i faszystowskie ruchy spoeczne i towarzyszce im
ugrupowania polityczne. W Rumunii
Corneliu Zelea Codreanu (Zelinski),
przywdca faszystowskiego Legionu
w. Michaa Archanioa, tworzy w 1930
roku jego zbrojne rami ponurej sawy elazn Gwardi (Garda de Fier).
Legionici (tak nazywano jej czonkw)
znikn ze sceny politycznej dopiero
z pocztkiem roku 1941. Zbrodnie elaznej Gwardii to jednak tylko zapowied
o wiele wikszej tragedii, ktra trwaa
pod rzdami premiera gen. Iona Antonescu do okoo poowy 1943 roku.
*
Rumuski faszyzm i antysemityzm
poznajemy czasem z lakonicznych,
czasem z bardziej emocjonalnych za-

44
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Mihail Sebastian, Dziennik 19351944, Sejny 2006

Mihail Sebastian w Lige, grudzie 1935 roku (ze zbiorw Cornelii Stefanescu)

pisw ydowskiego intelektualisty, pisarza, czowieka wraliwego


i prawego, ktry olbrzymim wysikiem stara si zachowa trzewo umysu, nie zaamywa si
i pielgnowa nadziej.
Szczeglne wraenie robi spostrzeenia Sebastiana dotyczce
wczesnych postaw pisarzy, artystw, publicystw, naukowcw
sowem: caej bukareszteskiej
elity intelektualnej. Wielu z nich to
jego przyjaciele, koledzy, znajomi,
midzy innymi filozofowie Nae Ionescu i Constantin Noica czy takie
postacie, jak: mile Michel Cioran,
Mircea Eliade i Eugne Ionescu.
W wikszoci bardzo gorzkie to
spostrzeenia. Na ukszenie podatni byli przecie nie tylko profesorowie filozofii. Sebastian daje na
stronach Dziennika wyraz swemu
rozaleniu, goryczy; przyznaje, e

ym, co szczeglnie mrozi krew


w yach, kiedy mowa o rzezi
w Bukareszcie, jest absolutnie bestialskie okruciestwo, z jakim dziao
si to wszystko. Przenika ono nawet
suche sformuowania oficjalnego
komunikatu, w ktrym przed kilkoma dniami obwieszczono, e w lesie
Jlava zamordowano 93 osoby (ostatni eufemizm dla okrelenia ydw
osoby) 21 stycznia, we wtorek
w nocy. Ale to, o czym si mwi, jest
o wiele bardziej wstrzsajce ni
komunikat oficjalny. Wiadomo z ca
pewnoci, e ydzi zaszlachtowani
w rzeni Struleti powieszeni zostali
nastpnie na rzenickich hakach
zamiast ubitego byda. Do kadego
ciaa przylepiono kartk z napisem:
miso koszerne.
Mihail Sebastian,
Dziennik 19351944, s. 462463.

dozna wielkiego zawodu. Nie ma


w nim jednak ani krzty nienawici lub chci odwetu jest za to
wstyd, wstyd za tych, u ktrych
zanika godno.
Jest te Dziennik ostrzeeniem. Abymy uwaali, bardzo
uwaali, take na siebie samych.
Zo tkwi w kadym. Dziwnie
niepostrzeenie i atwo mona
je uwolni i przed tym wanie
przestrzega Sebastian w swej
kronice czasu pogardy.
*
Oprcz opisw, uwag i rozwaa na temat wydarze biecych tak bardzo dotykajcych
autora mona w Dzienniku
wyodrbni jeszcze przynajmniej dwie warstwy. Jedna z nich
to jakby diariusz pisarski, ukazujcy zmagania Sebastiana
z samym sob, cigym zmcze-

45
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Mihail Sebastian, Dziennik 19351944, Sejny 2006

Bukareszt lat 30.


niem, ze zniechceniem, z depresyjnymi nastrojami
i rezygnacj. Druga za zawiera przemylenia i refleksje dotyczce spraw prywatnych, czsto wrcz
intymnych, take sfery uczu i erotyki.
Po przeczytaniu przez nas zaledwie kilkunastu stron
tej ksiki autor niespodziewanie staje si kim bardzo sympatycznym i bliskim. Odbieramy go jako osob niezwykle naturaln, skromn i bezporedni. Nie
ma tu jak to czsto w pamitnikach i dziennikach
bywa adnej pozy, maniery czy autokreacji, wrcz
przeciwnie od Sebastiana emanuje jakie szczeglne
ciepo.
*
29 maja 1945 roku Mihail Sebastian w drodze na
uniwersytet, gdzie mia rozpocz wykady o twrczoci Balzaka, zgin potrcony przez ciarwk Armii
Czerwonej. Mia niespena 38 lat.
*
Polskie wydanie Dziennika 19351944 koczy Posowie autorstwa Krzysztofa Czyewskiego znakomity, niezwykle obiektywny i przenikliwy esej.

Czyewski zadaje wiele pyta zwizanych z wydarzeniami polityczno-spoecznymi w Rumunii w czasie wojny i w latach j poprzedzajcych. Pytania te
jednak maj przede wszystkim wymiar uniwersalny.
Dwa z nich warto tu przytoczy.
Czy to jest tak, e albo bierze si na serio chrzecijastwo (lub islam czy judaizm), albo buduje spoeczestwo demokratyczne?1. [...]
Dlaczego myl wolnego czowieka tak atwo
i niepostrzeenie przeistacza si w ideologi zniewolonego spoeczestwa, a wola przemiany duchowej w przemoc wobec innych? Dlaczego traktujc
powanie wartoci chrzecijaskie, odstpujemy od
nich w imi takich wartoci, jak dobro narodu czy
silne pastwo? W jaki sposb zdeklarowany konserwatywny intelektualista przeksztaca si w prawicowego fanatyka, podobnie jak postpowy humanista przeobraa si w prymitywnego, wojujcego
komunist (Manea)? Dlaczego w tej starej Europie
tak trudno jest zbudowa most midzy tym, co duchowe i co racjonalne, midzy wiar a tolerancj,

K. Czyewski, Posowie, [w:] M. Sebastian, Dziennik 19351944, Sejny 2006, s. 930.

46
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

obron tosamoci i obron praw czowieka, poszanowaniem tradycji i postpem. I gdzie jest miejsce
dla tych, ktrzy nie czuj si w peni sob ani na
jednym, ani na drugim brzegu, i ktrzy jak mawia
mj przyjaciel, stary ciela nie id ani na prawo,
ani na lewo od Boga2. q

Mihail SEBASTIAN jest autorem powieci: Fragmente


dintr-un carnet gasit (Fragmenty znalezionego notesu,
1932), Femei (Kobiety), De dou mii de ani... (Od dwch
tysicy lat..., 1934), Poiana cu salcmi (Miasto z akacjami, 1935), Accidentul (Wypadek, 1940); oraz dramatw:
Jocul de-a vacana (Zabawa w wakacje, 1939), Steaua
fr nume (Bezimienna gwiazda, 1942), Ultima or
(Ostatnia godzina) i nieskoczonego Insula (Wyspa).
Dziennik 19351944 ukaza si po raz pierwszy w 1996
roku w Rumunii, nakadem wydawnictwa Humanitas.
W nastpnych latach by tumaczony midzy innymi na
angielski, czeski, francuski i niemiecki.

Dziaania antyydowskie
w Rumunii w latach 19401943*
W polityce wewntrznej rzd Antonescu kontynuowa
dziaalno przeciwko ydom. Szczeglne nasilenie dziaa antysemickich przypado na przeom 1940 i 1941 r.
Ju w sierpniu 1940 r. rzd Gigurtu wyda dekret zabraniajcy zawierania rumusko-ydowskich maestw
mieszanych i podzieli ydw na trzy kategorie obywateli. Najmniej praw miaa kategoria trzecia, ktra stanowia
wikszo spoecznoci ydowskiej. Jej czonkowie nie
mogli sprawowa w pastwie funkcji publicznych, by
onierzami, zajmowa si wydawaniem ksiek, nalee do stowarzysze sportowych. Stopniowo wprowadzano takie samo ustawodawstwo, jakie obowizywao
w pastwach okupowanych przez Niemcy lub z nimi
wsppracujcych. Szczeglnie aktywni okazali si legionici, ktrzy w listopadzie rozpoczli akcj morderstw
politycznych oraz antysemickich. W nocy z 26 na 27
listopada 1940 r. zmasakrowali swoich przeciwnikw,
w tym wielu ydw, w lasach koo Jlavy. 27 listopada
inna grupa zamordowaa w lesie Strejnicu, niedaleko
Ploeiti, wybitnego historyka i polityka, sdziwego Nicolae Iorg oraz Virgila Madgearu. [...]
Do drastycznych wydarze doszo 2023 stycznia
1941 r. [...]. Wwczas to podczas pogromu zosta zamczony rabin Gutman, na ktrego oczach najpierw
zamordowano jego synw, Iancu i Iosefa. Wedug najnowszych danych w Bukareszcie zgino wtedy okoo stu
dwudziestu ydw, a kilka tysicy zostao poszkodowanych. Zniszczono dwadziecia pi synagog, a dzielnic
ydowsk spalono. [...]
W maju 1941 r. powoano do ycia Centrum Narodowe
Romanizacji, ktre miao zaj si m.in. oczyszczaniem
etnicznym Rumunii. Na mocy nowych dekretw upastwowiono dobra i majtki wsplnot ydowskich oraz poszczeglnych ydw. [...] W czerwcu 1941 r. w Jassach
doszo do jednego z najwikszych pogromw ydowskich
2

czasw drugiej wojny wiatowej. 29 i 30 czerwca zaczto


mordowa ydw w ich dzielnicy, w domach i na ulicach,
a szczeglnie w pomieszczeniach policji. Tych, ktrzy
przeyli, wywieziono wagonami do Podul Iloanei oraz do
obozu koncentracyjnego w Calarai-Ialomia. Podr trwaa tak dugo, e wikszo zmara w drodze. Zgino wwczas okoo 12 tys. ydw.
W lipcu 1941 r. nastpi kolejny etap dziaa antyydowskich. Antonescu 8 lipca 1941 r. ogosi decyzj
o deportowaniu ydw z Rumunii. Planowano nie tylko
wywzki, ale rwnie masowe egzekucje. Realizacj tych
zamierze rozpoczto wwczas, gdy Rumunia wczya si
do wojny i zaja Besarabi oraz Bukowin. W Czerniowcach i Kiszyniowie zmasakrowano i zamordowano tysice
ydw, w innych miastach i wsiach byo podobnie. Byy
wsie, jak Ciudei czy Noua Sulita, gdzie zginli wszyscy
mieszkajcy tam ydzi. Tych, ktrzy przeyli w przejciowych gettach i obozach, rozkazem Antonescu wysano do
Transnistrii, rejonu pooonego midzy Dniestrem a Bohem, gdzie zorganizowano obozy koncentracyjne, obozy
pracy oraz getta. Liczba deportowanych ydw do koca
1941 r. wyniosa okoo 118 tys., a w 1942 r. dosza do
185 tys. [...]
Z najnowszych bada Constantina Iancu wynika, e
z 607790 ydw, ktrzy mieszkali na pocztku wojny
w Rumunii, nie liczc tych, ktrzy osiedli w pnocnym
Siedmiogrodzie, 264900, czyli 43 proc., zostao zabitych
lub zmaro w transportach.
* Tytu pochodzi od redakcji.

Magorzata Willaume, Rumunia, seria Historia pastw


wiata w XX wieku, Instytut Historyczny Uniwersytetu
Warszawskiego, Wydawnictwo TRIO, Warszawa 2004,
s. 149153.

Ibidem, s. 939940.

47
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

KSIKI

Jean-Marie Gustave
Le Clzio

Urania
Przeoya
Zofia Kozimor,
Pastwowy Instytut
Wydawniczy,
Warszawa 2008

Sfaszowana arkadia
Jacek DROZDOWSKI
Zwolennicy literatury mocnej, ywioowej, trzymajcej
w napiciu i dajcej czsto pstryczka w nos nie bd zadowoleni z czasu spdzonego nad Urani. Jakie to rozlaze i sabe, naadowane banalnymi marzeniami, opisami naiwnych
zachowa ludnoci Campos. Troch antropologiczny obraz
kultury meksykaskiej, ale i natury czowieka. Przede wszystkim ta ksika nie jest radosna, nie ma w niej nic miesznego, jest niebywale smutna. A ksiki smutne czyta si le. To
jakby ssa gorzkie cukierki.
Jest tutaj masa rozbudowanych wtkw pobocznych, jak
si wydaje, niemajcych wpywu na motyw gwny, jakim
powinna by tytuowa kraina. Autor obrazuje w Uranii trzy
rodowiska: pierwsze to akademickie, z instytutu badawczego w Emporio, urzdujce na wzgrzu antropologw; drugie
to meksykaska ludno, a w niej proletariat, tak zwani spadochroniarze, oraz bogaci urzdnicy; trzecie rodowisko to
hipisowska wsplnota zamieszkujca Campos.
Daniel tak ma na imi gwny bohater dowiaduje si
o owym bractwie hipisw w autobusie od najdziwniejszego
modego czowieka jakiego spotka Rafaela Zacharie jednego z mieszkacw Campos. Daniel jest geografem, jedzie
do Guadalajary na spotkanie z dyrektorem Instytutu Historii
w sprawie swojej pracy. Po kilku dniach udaje si na inauguracj wiey Menendeza na wzgrze antropologw. Na spotkaniu z humanistami ostro krytykuje ich bezecne stanowisko
w kwestii prowadzenia przez nich bada nad nieletni prostytutk. Lili to dziewczyna bez zba na przedzie, ze szpetn
blizn po zabiegu aborcyjnym, z bagaem poniajcych dowiadcze. Odnajduje j, chce co dla niej zrobi, ale jako
tego nie robi, jako mu nie wychodzi. Dziewczyna wyjeda.
Fragment jak z taniego romansu. Jej wtek co pewien czas

jest uruchamiany w powieci, i cho jest wyrany, wydaje si


bez znaczenia.
Jedyne informacje o Campos s podane czytelnikowi
w Historii Rafaela, czyli w licie do Daniela. Okazuje si,
e w owej wiosce funkcjonuje bardzo swoisty i egzotyczny
tryb ycia. Nie ma tam zorganizowanych struktur edukacyjnych. Dzieci nie chodz do szkoy s uczone przez inne,
starsze dzieci. Mieszkacy posuguj si specyficznym narzeczem opartym na rnych jzykach i ich dialektach. Brak
modelu rodziny, brak zwizkw maeskich. Nieobecno
lekarzy leczenie zastpuje spoywany przez ludno napar
z zi nurhite. Edukacja seksualna od najmodszych lat, cho
kontrolowana, to swobodna. Wsplne chaty, wsplne posiki.
Owolaktarianizm. Poza tym uprawianie pola, chw zwierzt
oraz handel pozaobozowy.
Wszystko to nie wyglda za dobrze. Czy tak ma prezentowa si kraina doskonaa? Kraina, ktra nawet nie ma swojej
wasnej ziemi. Okazuje si bowiem, e Campos zostaje zlikwidowane i mieszkacy przenosz si na wysp, ktra nie
posiada pitnej wody, a pajdokrat staje si zblazowany pun.
A moe Le Clzio celowo stworzy swoist zagadk-metafor,
posikujc si aneksem i kilkoma mapami, ktre zreszt dodaj groteskowego smaku powieci?
Jest kilka rzeczy, ktre lekko drani. Mnstwo nazw: krain
geograficznych, miast, rzek, hoteli, nazwiska dziesitek bohaterw... Mog one przyprawi o zawrt gowy. Raz narrator
jest pierwszo-, a raz trzecioosobowy; raz jest wszechwiedzcy, a innym razem wystpuje w roli wiadka wwczas jego
wiedza jest bardzo ograniczona. Zapewne nie ma to wielkiego znaczenia dla czytelnikw, ktrzy po ksiki przychodz
do Tesco (id o zakad, e Urania niebawem tam trafi), ale
zniechca i utrudnia czytanie. Narrator nie wzbudza zaufania, jego komentarze s momentami suche, niespjne, zbanalizowane, chocia w kocu nikt nie powiedzia, e takie
by nie mog.
Jest te rzecz, ktra drani nad wyraz, mianowicie pozrywane wtki. Pojawiaj si bardzo szczegowe opisy zachowa bohaterw, wykonywanych czynnoci, obowizkw
i tak dalej, a w najmniej spodziewanym momencie czas akcji ulega nienaturalnemu przyspieszeniu tracimy kontrol
nad lektur, niektre fakty zostaj w caoci pominite, jakby
autor kompletnie zignorowa czytelnika i nie objani byskawicznych zmian w przebiegu zdarze. Trzeba tworzy wasny
schemat epizodw i scen, o ktrych tegoroczny noblista zapomnia napisa lub mu si nie chciao. Na kocu i tak nie
wiemy, czy ten wanie schemat jest dobry.
Klasyczna to powie, ktra przestrzega przed konsumpcyjnym trybem ycia, wskazuje na spadek symbiotycznej
interakcji: czowiek przyroda do poziomu pasoytnictwa.
Buduje mosty kulturowe i obcia je syndromem postkolonialnym: kto wreszcie zaj si tym maym grajdokiem
w sercu Meksyku, kto to wreszcie opisa, a tytuowa Urania
wysza chyba bocznymi drzwiami niezauwaalnie! q

48
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

KSIKI

Sndor Mrai

Sindbad
powraca
do domu
Przeoya i posowiem opatrzya Teresa
Worowska, Czytelnik,
Warszawa 2008

ladami mistrza
Monika MAZIARZ
Co my wiemy o literaturze wgierskiej z pocztkw XX
wieku? Po przeczytaniu powieci Sndora Mraiego (1900
1989) Sindbad powraca do domu zdaje si nam, e niewiele, bo pena jest nazwisk pisarzy, o ktrych raczej nie
syszelimy. Tym bardziej cieszy, e wydawnictwo Czytelnik
od kilku lat promuje twrczo znakomitego wgierskiego
prozaika, ktrej poznawanie jest czym bardzo przyjemnym,
niemale zmysowym. Czyta Mraiego to tak jak pi toskaskie wino, pali kubaskie cygaro czy poczu zapach Chanel
numer 5.
Tym razem jednak zachwytw nie bdzie, cho Mrai
z pewnoci wykona tu kawa dobrej roboty. Opisujc wyobraony przez siebie ostatni dzie ycia Gyuli Krdyego
(18781933), ktrego nazywa swoim mentorem i najwikszym pisarzem czasw monarchii, stworzy doskonay pastisz
jego prozy przez naladowanie stylu mistrza i zaczerpnicie
z jego opowiada postaci Sindbada.
O tym wszystkim dowiadujemy si od tumaczki Teresy Worowskiej. Sami bowiem, jeli wczeniej nie zetknlimy si z Krdym, nie dostrzeemy tej literackiej gry i atutw ksiki bdziemy musieli poszuka gdzie indziej. Moe
w warstwie fabularnej, cho tu nie dzieje si za wiele. Ogldamy po prostu ostatni dzie ycia gwnego bohatera, pisarza
i dziennikarza, ktry dorok przemierza ulice Budapesztu,
by zay kpieli w ani parowej, napisa tekst w kawiarni
Czikago i zje pucka na kwano w hotelowej restauracji.
Nie zdarzenia bd tu wic najwaniejsze, ale to, czego dowiadujemy si o Sindbadzie. A by nomad, ktry nigdy nie
wystawi nosa z Wgier, podrujc gwnie po Budapeszcie.

Lubi prostych ludzi, yjcych w smutnych i w szczliwych


domach. I chtnie odwiedza pokoje karciane oraz kawiarnie, bo jak mawia bez kawiarni nie ma literatury. Nade
wszystko jednak by piewc tego, co pikne i wartociowe
w mijajcej epoce. Dlatego te w kawiarni Czikago wygasza (cho ustami narratora) podszyt lekk ironi mow na
cze wgierskich pisarzy oraz wykad o naturze Wgrw,
tak skomplikowanej, e nawet bratanek Polak nie moe jej
zrozumie.
Co jednak czytelnikowi po takiej wiedzy, skoro Mrai pisze tak, jakby chcia go zwyczajnie upi. Czekam tu sobie
na jakie, choby mae zaskoczenie, lecz dostaj jedynie
zabijajc wszelk ciekawo monotoni. Bo doprawdy ile
mona czyta o wyjtkowoci Wgrw, nawet jeli przedstawionych z subtelnym humorem. Cho bywa i tak, e
autor uwodzi czytelnika, gdy na przykad zachwala wgiersk kuchni, a zwaszcza tamtejsze wino, ktrego picie
przyrwnuje do rytuau. Przyznaj robi si wtedy godna
i spragniona. I wanie te sensualne fragmenty, mwice
o smakach czy zapachach niegdysiejszego wiata, powstrzymuj mnie od ziewania. Podobnie jak te, w ktrych
narrator tumaczy, dlaczego Sindbad siga po piro. Pisa,
bo chcia opowiedzie, jaki smak ma latem ytni chleb, zielona papryka, pieczona sonina, ktr podrny spoywa
w cieniu wzgrz pod Sros [...]. Pisa, bo chcia spisa nuty
muzyki wierszczy, ktre odzywaj si w dzie witego Jerzego, i piew ab w Hvz, ktre zaczynaj koncert w dniu
balu Anny [...].
Lecz cho brzmi to przyjemnie, ta powie nie porywa, nie
rzuca na kolana i nie zapada w pami. Jest w niej jednak
co intrygujcego, co trudno uj w sowach. Jaka magia,
ktra sprawia, e czyta si j z pewnym naboestwem. Tylko
czy to moe zachci do lektury? Czy sprawi, e ktokolwiek
z ochot signie po t niepozorn ksieczk? atwo j przeoczy w wydawniczym gszczu, i bynajmniej nie z powodu jej
rozmiarw. Mrai jest refleksyjny, pochyla si nad szczegem,
a zwyczajne sprawy opisuje poetyckim jzykiem. Wspczesny czytelnik za przyzwyczajony jest do rwanej, dynamicznej
i krzykliwej narracji, wic ta naszpikowana dugimi zdaniami
powie moe go po prostu nudzi czy wrcz irytowa. Poza
tym, kogo dzi obchodzi, co myla jaki wgierski pisarz. Jak
widzia wiat i czym si zachwyca? I jak zapamita go inny
pisarz? Bo to w istocie ksika o sprawach nam obcych, ktre
nie kadego musz zainteresowa. Dobrze wic, e oprcz
tematyki miejscowej porusza take wtki uniwersalne. To
powie o samotnoci i szukaniu swego miejsca w wiecie.
adne przygody, miosne podboje czy podre nie day bohaterowi szczcia. Prawdziwym szczciem byoby dla niego
(i dla nas?) zadomowienie, ktrego jednak tu, na ziemi, znale chyba nie sposb. Gorzka to wprawdzie wymowa powieci, ale moe warto si nad ni zastanowi, wraz z Mraiem
podajc ladami jego mistrza. q

49
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

KSIKI

Siergiej ukjanienko

Czystopis
Przeoya
Ewa Skrska,
Wydawnictwo MAG,
Warszawa 2008

Trzy razy tak


Joanna KORPAL
Nazywam si Kiry... Kiry Maksimow. Mieszkaem w Moskwie, w Rosji, to stolica naszego kraju... zreszt niewane.
Chodziem do szkoy, potem studiowaem w MAI, to wydzia
lotniczy, pracowaem w Bicie i bajcie, miaem psa, a pniej zostaem wykasowany z rzeczywistoci. Kto zabawi si
moim kosztem, umiejtnie manipulowa mn, kreli moje
cieki, przemawia moimi ustami, sterowa moimi krokami.
Sprytny demiurg. Staraem si odkry kulisy polityki arkaskiej, staem si wyjtym spod prawa uciekinierem, bynajmniej nie dlatego, e zabiem akuszerk, ale z innych powodw.
Za tym wszystkim stoi on, rosyjski pisarz fantasy.
Tak. ukjanienko dobrze sprawdzi si jako stwrca Kirya Maksimowicza. Tak, przyjemnie poznawao si histori jego bohatera
w poprzedniej ksice Brudnopisie. Rwnie dobrze sprawdza
si, pokazujc dalsze losy funkcyjnego-celnika. Teraz zaskakuje
czytelnika opozycyjn postaw cigle niepewnego i pozornie zagubionego bohatera. ukjanienko na nowo zapisuje, cho waciwie przepisuje, histori Kirya z brudnopisu na czystopis, pozbywa si bdw polityki Arkanu, wymazuje niepotrzebne postaci,
usuwa skrelenia, dobiera odpowiedni szat graficzn i podaje
czytelnikowi na tacy dobr straw. Pan Siergiej wymiesza puzzle z rnych ukadanek i zoy je na nowo, tworzc ciekawy
wiat Czystopisu. Nad wszystkim stawia Kirya w otoczce innej
barwy ni wczeniej. Zamienia go w wielkiego Odysa, przemierzajcego onieone szczyty planety Janus, jedzcego kolacj
w Elblgu, zwiedzajcego miasto mogi na Weroz, dyskutujcego
z robotem pilnujcym Wachlarza... Pozwala mu w kocu przebi bak mydlan, w ktrej tkwi, ale tylko pozornie, gdy ta,
pkajc, ukazaa swoj inn warstw, inn funkcj bohatera,
jego now rol.
Akcja powieci jest nieprzewidywalna, czytelnik do koca nie
jest cakowicie pewien zakoczenia. Odbiorca jest wiadkiem

wewntrznej przemiany bohatera z czowieka wyjtkowego


w funkcyjnego lub moe odwrotnie?
ukjanienko wietnie si bawi, mieszajc przedmioty,
zwierzta, fakty historyczne, polityczne problemy, osoby, spoeczne role w nowych przestrzeniach. Powygina wskazwki
zegara wiata umieci elementy prahistoryczne i futurystyczne, wprowadzi inne czasy w rnych miejscach. Autor
najwyraniej kpi sobie z prawidowoci wiata, nie wystarcza mu jedna planeta, zwyky system rzdzcy. Zabawi si
w sprytnego konstruktora, ktry poluzowa odpowiednie rubki w wyobrani czytelnika. Pozwoli przez ten zabieg uczestniczy mu w wydarzeniach.
Konspiracje, yorkshire terriery mordercy, plan ocalenia wiata, dinozaury, spisek, ptaszki-budziki, spektralno-analizujca
meduza soczewkowa, ciga podr. Ta powie nie pozwala
odpocz. Czytelnik jest jakby alter ego bohatera; wysuchuje
jego przemyle, ktre, notabene, podkrelaj charakter jego
funkcji, i razem z nim odwiedza przerne miejsca, wypisujc palcem Kirya tajemnicze znaki w powietrzu.
Czystopis to cige przemieszczanie si, to wieczny ruch.
Kiry poznaje siebie, swoj histori, zdolnoci, przyjaci,
wci ucieka z miasta do miasta, z planety na planet. Odnajduje odpowiedni stacj, kupuje bilet do nowego wiata
i walczy o ycie.
Kiry bohater, a zarazem narrator powieci umiejtnie wprowadzi czytelnika w klimat Brudnopisu. Tym razem
take okaza si wietnym kustoszem fantastycznego wiata
ukjanienki. Akcja powieci przypomina korale wiaty, do
ktrych przybywa Maksimow nanizane na sznurek, ch
rozwizania zagadki, odnalezienie baterii zasilajcej wiaty,
napdzajcej dziaania funkcyjnych, kuratorw i akuszerw.
ukjanienko pokazuje histori tajemniczej polityki funkcyjnych, tej niby-jawnej i tej bardziej ukrytej. Pokazuje funkcyjnych uwizionych w swoich wieach, ktre jak kolejne przystanki metra wpisuj si w ogromn map powiza midzy
wiatami. Ukazuje ludzi nieszczliwych z penienia swoich
obowizkw, niemogcych oddali si od swojej wiey, poniewa nie pozwala im na to ppowina portalu.
Czystopis to studium czowieka zagubionego, nieszczliwego, wypeniajcego swoje odgrnie przydzielone obowizki. Czowieka bezsilnego wobec narzuconej formy. Maluje
twarze skazanych na penienie swoich funkcji oraz niewtajemniczonych zwykych ludzi niewidzcych portali ktrym
zostaje tylko stwierdzenie: Nie ja decydowaem, wierz mi. To
za mnie o wszystkim zdecydowali grubi wujaszkowie... Czystopis to wreszcie usprawiedliwienie zasady wiata, ukazuje
inny system, pozornie nierealny i bez zarzutu.
Tak, seria ukjanienki o Kiryle niewtpliwie odznacza si
manipulacj obrazu wiata, lub raczej wiatw przedstawionych, postaci, czasu i przestrzeni. Manipulacj wyobrani
czytelnika, jego sposobu mylenia i postrzegania innego wymiaru rzeczywistoci. q

50
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

KSIKI

Jakub ulczyk

Radio
Armageddon
Lampa i Iskra Boa,
Warszawa 2008

Strza w plakat
Pawe Tomasz KOZIO
S ksiki, ktre chwali si jzykiem patetycznym. Poniewa jednak teraz zajmiemy si przypadkiem, do ktrego
podobna stylistyka nie pasuje, to ju na wstpie jestem zmuszony powiedzie, e Jakub ulczyk ma u mnie du wdk.
W powieci Radio Armageddon udao mu si po prostu par
rzeczy. Zaczn od tego, e nigdy nie spodziewaem si z zainteresowaniem przeczyta ksiki, ktrej akcja zawizuje si
w stoecznym, ekskluzywnym liceum specjalnej troski. Skocz na dywagacjach, gdzie podziaa si milczca do tej pory
szanowna krytyka, i o czym takie podziewanie si wiadczy.
A w rodku bdzie liryka sprawozdawcza.
W wywiadzie udzielanym Lampie ulczyk nazwa swoj
ksik powieci dla modziey co trzeba mie w pamici,
nim zacznie si wybrzydza, e jest zlepiona z samych klisz:
trudna modzie, zakadanie zespou, narkotyki i sekty, prawicowe pomysy na edukacj, anarchizm i krytyka popkultury,
napierdalanie si z policj, narzekanie, e nawet punk si
sprzedaje, wszechobecne koncerny, zakazane meliny, seks,
mafia i potne gitarowe ojenie, ktre urasta do rangi deklaracji wiatopogldowej, a nawet rewolucji. Gdy za uywam
sowa klisze, widz dwie rzeczy naraz: powysz wyliczank
oraz konkretny obiekt pprzezroczysty, ciemny film.
Chodzi tu o stylistyk caoci. ulczyk jest wietny w opisywaniu brzydoty wiata wszystko u niego ciemne, zimne
i lepkie, przearte rdz i ociekajce rnymi paskudztwami.
I w kadych innych okolicznociach uznabym t stylistyk
za przesadn, ale modzi bohaterowie rzeczywicie patrz na
wiat z niechci przywoujc wanie takie obrazy (a ty si,
czytelniku, zastanw, czy aby na pewno nie przyczynie si
do tego, aby ich wiat wyglda wanie tak bo pewien jestem, e ciebie te by oskaryli, i lepiej mie na podordziu
krtk a zwiz odpowied).
Moe najzabawniejsz waciwoci ksiki jest to, e autor prezentuje bohaterw czonkw tytuowego zespou ze
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

znaczn doz sympatii (z gwnej czwrki najgorzej pod tym


wzgldem ma perkusista Gnat, ktry nie dostpuje zaszczytu
prowadzenia narracji), natomiast oni sami wymylaj sobie
nawzajem od najgorszych, i nawet maj w tym wszystkim
sporo racji. Poza tym pij, narkotyzuj si i graj koncerty,
po ktrych modzie demoluje miasto stoeczne Warszaw. Wszystko w imi naiwnych, anarchistycznych ideaw,
w imi pokazywania, e wszyscy yjemy w sztucznym wiecie, i tylko jego totalna demolka moe t sztuczno obnay.
Gdzie w tle majacz ideowi przeciwnicy dziarscy chopcy
piorcy po mordach w imi chrzecijaskiego death metalu,
pazerni menederowie, zagubieni rodzice i groteskowi policjanci, ktrzy paujc tumacz, e w stanie wojennym sami
wanie po to dawali si paowa, by rozwydrzona modzie
moga si teraz oddawa jaowej konsumpcji. O co rozwydrzonej modziey bynajmniej nie chodzi.
Wszystko to opisane zostao w stylu czarnej groteski.
I chocia pod koniec ksika wytraca energi (moe dlatego,
e w tej czci mwi Cyprian, zaoyciel zespou, ktry si
moc jego decyzji rozlecia), to i tak pozostaje czym istotnym. Rodzajem pokoleniowego snu, ktry nie jest wprawdzie
dla mnie, bo nieco inne obrzydzenia mn telepi (ratunku!
debiutowaem wanie w roli starszego krytyka!), ale ktry
powinien wreszcie zosta opowiedziany.
I wanie to jest powd, dla ktrego tej ksiki nie warto
zbywa milczeniem. Jest ona wprawdzie kontynuacj pewnej konkretnej linii rozwoju modej prozy (Masowska, ktra
dostpia przemiany w autork piszc dla teatru tragicznie
zmary Mirosaw Nahacz moe jeszcze Agnieszka Drotkiewicz), ale zarazem uruchamia silnik, ktry w ich ksikach
pracowa na jaowych obrotach. Bo wreszcie jakiej ksice
mona zada stare, retoryczne pytania: kto tu mwi, do kogo,
i w jakiej konkretnie sprawie. Odpowied brzmiaaby za jako tak: zgorzkniay obserwator wspczesnoci, do czytelnikw w wieku 16-24 lat, aby si obudzili i zobaczyli, e nie
jest piknie.
Zastanawiajce jest to przywizanie do anarchizmu, coraz
wyraniej wychodzce na wierzch w modej literaturze. U Masowskiej dygresj o zbiurokratyzowanej fundacji anarchistw
mona byo jeszcze wzi za art, u klasycyzujcego poety
Ryckiego wszelkie aluzje pomin taktownym milczeniem,
ale temat wci wraca u ulczyka, ostatnio u wrocawskiego poety Konrada Gry. Jest to prawdopodobnie jaka pokoleniowa fascynacja, z dziwnym uporem cigle przemilczana.
Wic kiedy za p roku, za rok albo ptora krytycy znw zaczn mantrowa o upadku polskiej prozy, kiedy w sprzeday
pojawi si koszulki z napisem nie ma powieci pokoleniowej,
wwczas bdziemy wiedzie, co to znaczy. To mianowicie, e
system (po rwni znienawidzony przez autora i bohaterw)
jest i dziaa. e w jego najywotniejszym interesie ley, aby
podobne dyskusje przebiegay na jaowych obrotach, w hermetycznej przestrzeni bez Radia Armageddon, czy w ogle
bez tekstw posiadajcych energi zdoln zakci ustalony
zawczasu tok rozumowania. q

51

KSIKI

Dorota
Masowska

Midzy nami
dobrze jest
Lampa i Iskra Boa,
Warszawa 2008

Kiedy dobrze
znaczy le
Anna GIGO
W swoim najnowszym dramacie Midzy nami dobrze jest
Dorota Masowska stawia pytanie o narodow tosamo Polakw. Odpowied jest daleka od optymizmu. Jest taka, jak
w tekcie Tomasza Adamskiego (do tego tekstu nawizuje tytu dramatu), gdzie wsplnota opiera si na zdegenerowanym
zwizku: Byo tylko czterech nas, ona jedna ciemny las, bez
ratunku i bez szans, byo tylko czterech nas, cztery skry wolny czas, midzy nami dobrze jest. Zwrot midzy nami dobrze
jest w nawizaniu do tekstu grupy Siekiera zyskuje miano
wywiechtanego frazesu, pokazuje, e to dobrze puszcza do
nas oko, bo moe znaczy, e jest skrajnie le.
W Wojnie polsko-ruskiej pod flag biao-czerwon jako
element jednoczcy bohaterw wystpowa zesp okolicznociowych uprzedze. Polacy mog si zjednoczy, tworzc
wsplnot opart na nieuzasadnionej nienawici i to ona
stanowi w pierwszej ksice Masowskiej kamie wgielny
tosamoci narodowej. W jej najnowszym dramacie bohaterowie przyjmuj dwojakiego rodzaju postawy. Mona y
w wiecie mitu, rozpropagowanego przez Radio: W dawnych czasach, gdy wiat rzdzi si jeszcze prawem boskim,
wszyscy ludzie na wiecie byli Polakami. Kady by Polakiem, Niemiec by Polakiem, Szwed by Polakiem, Hiszpan
by Polakiem, Polakiem by kady po prostu kady kady
kady. Polsko podniesiona jest tu do absurdalnych rozmiarw, podszyta jest skrajnym nacjonalizmem. W dramacie
mamy rwnie przedstawicielk drugiej skrajnej opcji: Ma
Metalow Dziewczynk, ktra polskoci si wstydzi, wrcz
przed ni si broni, mwic: Nie jestemy adnymi Polakami, tylko Europejczykami, normalnymi ludmi! Bohaterka
jest obywatelk Europy. Podczas gdy inne kraje do Europy

wnosz swoje tosamoci narodowe, Polska chce od Europy


tosamo dosta. Kady wie e Polska gupi kraj, biedny
i brzydki. Architektura brzydka, pogoda ciemna, temperatura zimna, nawet zwierzta ucieky i schoway si w lasach.
W telewizji ze programy, dowcipy niedowcipne, prezydent wyglda jak kartofel, a premier jak kabaczek. Premier wyglda
jak kabaczek, a prezydent jak premier. We Francji jest Francja, w Ameryce Ameryka, w Niemczech s Niemcy i nawet
w Czechach s Czechy, a tylko w Polsce jest Polska. I tylko
sd, i w Polsce jest Polska, brzmi jak zarzut.
Wsplnota w tym wielokondygnacyjnym budynku ludzkim
nie jest oparta na relacjach rodzinnych, ale bardziej wynika
z ciasnoty pomieszczenia, ktre zamieszkuje. Czonkw rodziny czy pauperyzacja. Std wynika kolejna ironia autorki
dramatu, ktra bierze pod lup jzyk reklam, kolorowych czasopism i kompromituje go, konfrontujc z yciem przecitnej
polskiej rodziny. Halina kupuje w mietniku magazyn NIE
DLA CIEBIE i on okazuje si w sam raz nie dla niej. Dziki
niemu dowie si, gdzie w tym roku nie pojedzie na wakacje.
Boena dowiaduje si, e jest grub wini i nie powinna
pokazywa si innym ludziom, bo przecie maj prawo do
wyboru powodw, dla ktrych rzygaj. Zobrazowana przez
Masowsk rodzina jest zaprzeczeniem typowo pojmowanej
polskiej rodziny opartej na polskiej tradycji, dlatego te na
cianach wisz rodowe obrazy z rodowymi gerberami z Ikei.
Po raz kolejny to wanie jzyk odegra bardzo wan rol
w ujawnianiu faszu wizi midzyludzkich. Bo rodzina to niby
podstawowa komrka spoeczestwa i midzy jej czonkami
powinno by dobrze, ale wcale tak nie jest. Halina zadaje
pytanie: Babcia ju nie jada obiadu? i wida, e taka konstrukcja zakada, e babcia wcale tego obiadu dosta nie
miaa, a pytanie jest jedynie wyrazem wpojonego schematu
postrzegania rodziny.
Jzyk w kadej z ksiek Masowskiej odgrywa wan rol,
urasta wrcz do roli bohatera. Postaci dramatu Midzy nami
dobrze jest nie mwi jednym gosem. Osowiaa staruszka
posuguje si jzykiem wrcz literackim, przedwojennym,
Halina jest przedstawicielk pokolenia PRL-u, a maa metalowa dziewczynka to chodzcy obraz konsumpcjonizmu. Jej
jzyk jest mietnikiem chonie wszystko i wypluwa.
Masowska pokazuje zdegenerowane spoeczestwo, upadek wszelkich wartoci, brak jakiejkolwiek moralnoci. Ciekawa jest symboliczna kocowa scena, w ktrej nastpuje
wybuch. Ten wybuch jest rwnie wspomnieniem wybuchw
wojennych. Wojna ma due znaczenie dla spoeczestwa
polskiego, cigle yje w potocznym jzyku, a take obyczajach. Nie pozbieralimy si po wojnie, yjemy z mitem ofiary,
peni kompleksw i nienawici.
Polska to kraj, w ktrym panuje degrengolada. Masowska
pokazuje problem, a nie lek na t chorob. Jest bardzo dobrym obserwatorem ycia spoecznego. Dla czytelnika wane
jest, e swoje spostrzeenia przekazuje dowcipnie i ciekawie.
Zamienia such publicystyczn wypowied w bardziej interesujc i zjadliw form, w tym wypadku dramat. q

52
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

KSIKI

Marija Kneevi

Ekaterini
Przeoya Dorota
Jovanka irli, Wydawnictwo Czarne,
Woowiec 2008

Powie-pie
Ewelina KASPERSKA
Niezbywalno tego poczucia [pewnoci siebie] dodawaa
jej odwagi przez cae ycie, nawet gdy [...] wszystkie wojska
wiata wtargny nagle do wsi na brzegu Mlavy i kiedy uciekaa przed pociskami, godowaa, bya szantaowana, popadaa w rozpacz, przelka si mierci... Ten wyjty z kontekstu cytat nie oddaje ducha powieci, wrcz przeciwnie, zosta
tu przywoany po to, aby mc powiedzie, czym najnowsze
dzieo Mariji Kneevi nie jest. Mimo okrutnego ta wydarze,
jakim s wojny (wiatowa oraz nieustajce konflikty wewntrz
rozpadajcej si Jugosawii), w powieci poza tym jednym
zdaniem, gdzie w kilku wersach zebrane zostay wstrzsajce
obrazy nie znajdziemy scen przelewu krwi, walki zbrojnej
i tak dalej. To powie o yciu w cikich czasach, o radzeniu sobie, pokonywaniu niechcianej rzeczywistoci z dum
i pogod ducha. To rwnie powie o trzech pokoleniach
kobiet, ich miociach, zwycistwach i porakach. Wyjtkowe
studium ycia: ycie pene jest cudw, [...] samo w sobie jest
cudem i [...] moemy wci je od nowa zgbia, nieustannie
poznawa, cieszy si odkryciami, nawet gdyby dano nam
trzy ycia. Nie trzeba niczego wymyla, daremny trud, mona wrcz powiedzie nudny. ycie jest o wiele bardziej interesujce. Rzeczywisto!
Zachwyt nad rzeczywistoci, jej najmniejszym szczegem, gloryfikacja zwyczajnych chwil, ktre przeobraaj si
w niecodzienne (cho codzienne) rytuay: palenie papierosa, spacer Parali, kupowanie wachlarzy, przemawiaj do
czytelnika niemale z kadej strony powieci, wprawiajc go
w zakopotanie. Siedzi on bowiem w zaciszu swojego ciepego domu, ze spokojem wyglda przez okno na wesoe podwrze, do ssiada zawoa dzie dobry w rodzimym jzyku

i... nie odmwi sobie przyjemnoci ponarzekania na zy


wiat. Ach! Rzeczywisto!
Marija Kneevi, serbska poetka, prozatorka i eseistka, tym
razem gwn bohaterk swojej powieci uczynia Greczynk Ekaterini, ktrej posta spaja wszystkie wtki. Poznajemy
j jako posuszn crk wymagajcej Marii, surow matk
odpowiedzialnej Lucii i pobaliw babk Merlinki, z ktr
nawizuje szczegln ni porozumienia. Jest te kochan
i kochajc on, a ponadto wietn krawcow. Jako ona
Jugosowianina wikszo ycia spdzia w Belgradzie.
W jej yciorys wplataj si nieustajce wojny, ktre pozwalaj
ujrze j w niecodziennym wietle Kata staje si w nim
surow, dumn, a zarazem zaradn kobiet, pen radoci
z drobnych codziennych przyjemnoci i tsknoty za swoim
rodzinnym krajem. Nigdy nie nauczya si dobrze mwi po
serbsku, co bywao powodem do artw przede wszystkim
dla crek, ale te dla znajomych odwiedzajcych dom; a jzyk grecki powoli zapominaa, chocia chtnie przysuchiwaa si rozmowom greckich studentw, nucia greckie piosenki
byle tylko usysze sowa, ich dwik, melodi [...]. Najbardziej tsknia za artami w jej jzyku. Ekaterini obserwujemy oczami jej wnuczki, wyjtkowego narratora-psychologa,
-filozofa, ktry interpretuje zachowania postaci, niekiedy je
uzasadnia, prbuje odpowiada na nurtujce bohaterw (nas
wszystkich) pytania i czyni to bez patosu, jakby rozprawia
o oczywistociach: dowiedziaa si, co znaczy by sob,
w kadym razie czua, a to na jedno wychodzi. Bo odczucie
jest prawd sam przez si
T serbsk powie postrzega mona na wiele sposobw
ze wzgldu na szeroki wachlarz spraw, o ktrych traktuje.
Bdzie zatem powieci kobiety o kobietach, co wicej,
bdzie dzieem, ktre nie zadaje tej pci faszu, nie wkada
w jej gowy nieprawdziwych myli, a nade wszystko nie idealizuje, lecz pokazuje, na czym polega heroizm codziennoci,
ktrego jest ona wyznawc. Bdzie te wiadectwem godnego starzenia si, dobrowolnego poddania si nieuchronnoci losu, ktrego przecie nie mona oszuka. Bdzie to
powie-pie tak o swej Kacie (kobieta-pie) zwyk
mawia Stipe, tutaj za metafora ta podkreli ma walory
poetyckie prozy Kneevi, ktra kae wyobrani czytelnika
angaowa niemal wszystkie zmysy, by poczu i zobaczy
zapachy i kolory. [...] Zapach morza, cytryn, pomaraczy,
oliwy z oliwek, winogron, plackw, ktre suca Maria przygotowywaa na niadanie. [...] Kolory morza, kiedy soce
wschodzi, kiedy stoi w zenicie, kiedy zachodzi, kiedy zajdzie.
[...] Zapach gorcej zupy Bdzie te Ekaterini w pewnym
sensie powieci podrnicz, najpeniej oddajc atmosfer
i krajobraz Salonik oraz Belgradu, a nadto sag wielokulturowej rodziny.
Kneevi swoj powieci oddaje hod prawdzie jasnej
jak soce w kadym czasie i w kadym miejscu ludzie s
godni chleba i mioci, niewane, czy pada deszcz, grzmi
armaty, czy wanie zblia si wiosna... q

53
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

KSIKI

Jonathan Littell

askawe
Przeoya
Magdalena
Kamiska-Maurugeon,
Wydawnictwo Literackie,
Krakw 2008

askawe
boginie zemsty
Agnieszka Korniejenko
Czsto sucham muzyki, z wielk przyjemnoci, ale (...)
to tylko substytut. Podobnie jak moje mskie mioci; prawda jest taka, i nie rumieni si, gdy j wyznaj, e chyba
bym wola by kobiet. Niekoniecznie yw i aktywn, jak
on, matk; nie, nag kobiet, lec na plecach z rozoonymi nogami, przygniecion ciarem mskiego ciaa,
sczepion z mczyzn, penetrowan przez niego, zatopion
w nim, i zamienion w bezkresne morze, w ktrym i on tonie,
w ktrym rozkosz nie ma koca i nie ma pocztku. Ale nie
byo mi dane.
Jonathan Littell, askawe, s. 30.

Mielicie kiedy uczucie, e bez puda potraficie przewidzie relacje midzy bohaterami w powieci? Ich dalsze
losy i intrygi, ktre bd knu midzy sob? To znacznie atwiejsze ni w yciu, gdzie karty kolejnych dni i zdarze nie
bywaj skoczone i zamknite midzy twardymi okadkami.
Problem z ksik nie zaczyna si wtedy, gdy narrator wie,
e ju dawno domylilimy si wszystkich utkanych z fabuy niuansw i e zabawiamy si na amach jego opowieci
w lokalnych futurologw. On zna koniec, po drodze troch
nas musztruje i zwodzi, ale ju opowiedzia i zapisa swoj
histori. Problem zaczyna si wtedy, gdy narrator wie, e si
domylamy, a mimo to tkwi gdzie na marginesie swojej opowieci i bacznie przyglda si, co z t wiedz dalej zrobimy
on wie i my wiemy, e on wie, e my wiemy, bo z boku
mruga do nas porozumiewawczo, jakby pytajc: potrafisz
wycign konsekwencje z atwej do rozszyfrowania historii,
ktr ci opowiadam? Co zrobisz, gdy moja opowie bdzie
moralnie wstrzsajca i nie do przyjcia dla ciebie, starego,
europejskiego kotuna? Gdy w 2006 roku wciel si w rol
faszystowskiej wini, ludobjcy, mordercy, mskiej prostytutki, kazirodcy, matkobjcy, znawcy sztuk piknych, muzyki

i niuansw prawa znienawidzisz mnie? Prosz bardzo, ale


doczytasz do koca, a kada z tych tosamoci to jedynie
zatrzanity w pojedynczym sowie proces, domagajcy si
zgbienia. Opowiem ci swoje obsceniczne ycie, po to, by
mg zmierzy si ze swoimi obsesjami. Teraz to ja patrz
na ciebie, jak miotasz si midzy stronicami ksiki. Dopiero
w ostatnim zdaniu dam ci nadziej na wyrwnanie rachunkw: askawe wpady na mj trop. Boginie zemsty, ktrych
imion nie wolno wymawia, wymierz swoj staroytn
sprawiedliwo? Nie. Mam si dobrze. Wybraem sobie on
z dobrej rodziny, nawet adn, zmajstrowaem jej dziecko,
eby miaa zajcie (...). Kupiem wygodny dom blisko morza.
I w ten oto sposb wsikem w buruazj.
Tym do paskudnym teoretycznym zagadnieniem, narratora w pierwszej osobie, z ktrym za nic nie chcemy mie nic
wsplnego, z reguy czytelnik nie zawraca sobie gowy, bo
przecie opowiadacz powinien by przezroczysty interesuje
nas przede wszystkim sama historia w swych morderczych
zawiociach. Jednak gdy wgbicie si w lektur pierwszej
z tysica stron askawych Jonathana Littella, to proste pytanie o tosamo i morale opowiadacza wychynie natychmiast
w caej swojej bezwzgldnoci. Mein Kampf Hitlera to dzi
do nudna propaganda, na kadej stronie nieznonie naznaczona kompleksem kraksy Wielkiej I Wojny, pena historycznych reminiscencji i niezdolna do zwabienia najgupszego neofaszysty. askawe to frapujca w poszerzaniu granic
fikcjonalnej szczeroci powie, ktra chce odpowiedzie na
pytanie, jak to wszystko wygldao od rodka jaki zestaw argumentw jest potrzebny, by czowiek uzasadni we wasnym
sumieniu strza wymierzony w drugiego? Czy kondycja ludzka
zdolna jest rwnoczenie do bestialstwa i miosierdzia? Jak
moliwe, by potem omina go kara i y spokojnie nkany
jedynie periodycznymi torsjami?
W konstrukcji to ksika do prosta i oparta na dwch
chwytach. Pierwszym: to opowie o dziwnym bohaterze-narratorze, ktry zawieszony jest midzy na wskro cielesn
biografi homoseksualisty a filozoficznym traktatem, produktem wasnej gowy, ktry zajmuje dziesitki stron, dotykajc
zarwno pytania o podobiestwo stalinowskiego komunizmu
do nazistowskiego narodowego socjalizmu, jak i docieka,
dlaczego w hitlerowskich Niemczech porzucono granie wysublimowanych Rameaua i Couperina, dlaczego wykluczono
zdyscyplinowanego Schnberga ukrytego pod mikkoci
stemperowanych skal, w zamian za pompatycznego Wagnera. Drugim: to wierna co do nazwiska, faktu i daty dziennej
historia Europy lat 20.-40., w ktrej zanurzona jest fikcyjna
biografia bohatera-nazisty. Mamy drobiazgowo odtworzon
topografi Lwowa, Kijowa, Charkowa i Krymu, mamy Staliningrad, Pary i Berlin i posta, ktra w tej scenerii siga
szczytw wysublimowanych refleksji i quasi-naukowych traktatw, rozbiorw jzykowych ludw Kaukazu, by za chwil
uton w morzu wypatroszonych jelit ydowskiej ofiary, wasnej spermy, sraczki lub smrodu gnijcych w ulicznych kauach cia brunatnych od potoku krwi. Za ostre? To nie ja, to dr

54
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Max Aue. By moe jest i trzeci chwyt, ktry prbuje osabi


antypati do narratora dwch poprzednich, gdy deklaruje:
wiat rani mnie jak rozbite szko rozmylnie ykaem haczyki, jeden za drugim, a potem dziwiem si, e ustami wya
mi wydarte wntrznoci. Ale to raczej chwyt incydentalny.
Za nieprzyzwoity kontrast bd na tym tle uchodzi poszczeglne rozdziay ukryte pod wdzicznymi nazwami czci barokowej suity: ksik otwiera preludium, zdyszana
Toccata, potem zataczymy erotyczn Saraband, lekki
Menuet, a taneczn orgi zakoczymy w rytmie frywolnej
Gigi. Dance macabre? Tak. Rozkadajce si trupy, aby
i we toczone przez robaki, wszystkie stworzenia rwne
w obliczu mierci upojone w szalonym wirze. To przecie
wiat wojny: band osieroconych, nieletnich folksdojczw,
wasajcych si po Pomorzu, gwaccych si nawzajem,
okrutnych na swj osobliwy, dziecicy sposb. To Berlin
w ostatnich dniach wojny, gdy bunkry zamieniono na burdele i kluby nocne, aby ci, co jeszcze nie uciekli przed nadcigajcymi Rosjanami, mogli dopeni swego pijackiego ywota. To ostatni koncert w berliskiej filharmonii, muzyczny
fina faszystowskiej apokalipsy, na ktrym z koszykw chtnym rozdawano ampuki z cyjankiem. To surrealizm pokonanego przez nazistowski karabin goryla przyklejonego do
kraty klatki zoo, z wilgotnymi oczami i doni zawieszon
w ostatnim ludzkim odruchu.
Dwie sceny w powieci Littella przekraczaj granice trudnego
do okieznania absurdu i obie dotycz osobistych spotka bohatera z Adolfem Hitlerem. Mona tylko si domyla, e inaczej
nie mogy zosta opisane spotkania z diabem w literaturze
zawsze naleay do scen wyjtkowych, jeli tylko wyszy spod
wprawnego pira. Za przykad niech wystarcz Mefistofeles z
kart Fausta Goethego czy Woland rodem z powieci Buhakowa obaj demoniczni, lecz przekonujcy, lecz jednak wolelibymy zosta przez nich niezauwaeni. Dr Aue wkracza do
zatoczonej sali, gdzie przemawia Fhrer: Widziaem wyranie
jego kaszkiet: spod niego, jak mi si zdawao, wychodziy dugie
pejsy, wiy mu si tu przy skroniach i opaday na klapy, na

czole mia filakterie, malek, skrzan szkatuk z wersetami


Tory. Gdy podnis rami, odniosem wraenie, e na rkawie
te nosi skrzane filakterie. A pod kurtk, czy nie majaczyy
biae frdzle ubioru, ktry ydzi nazywaj maym taesem? Krl
jest nagi, dochodzi do wniosku nasz bohater, wszyscy widz
to samo przebranie, lecz nikt nie reaguje, liczc na dyskrecj
ssiada. W kocu przekonuje samego siebie, e to halucynacja, jaki uboczny efekt kuli, ktra przesza przez jego mzg
pod Staliningradem i zupenie nieoczekiwanie otworzya trzecie, szyszynkowe oko na ksztat rozchylonej ku niewidzialnej
rzeczywistoci waginy... Mija jednak kilka miesicy i ta sama
chora obsesja powraca ze zdwojon si przy okazji kolejnego,
tym razem bardziej kameralnego, spotkania z wodzem: Wreszcie stan przede mn. Zauwayem ze zdziwieniem, e jego
czapka ledwo siga mi oczu, a ja wcale nie jestem wysoki. (...)
Jego kwany, cuchncy oddech wyprowadzi mnie z rwnowagi: tego byo ju za wiele. Pochyliem si wic i ugryzem go
w bulwiasty nos, mocno, do krwi.
Wziam t ksik do rki z prawdziw niechci, zaczytana w dziesitkach recenzji, ktre ukazay si najpierw
w Niemczech i Francji, potem w Polsce. Mwiy przede
wszystkim o epatowaniu dewiacjami, podkrelay niemoliw
do ogarnicia objto (faktograficzn i faktyczn). Te najbardziej entuzjastyczne udowadniay, e wreszcie fikcja sprostaa rzeczywistoci, o ktrej zapomnieli potomkowie Hitlera
i reimu Vichy, a najbardziej bezstronne gosiy: lektura,
ktra porusza p Europy, rodzi ze lub dobre, ale gwatowne myli, jest zawsze warta uwagi! Od pierwszego zdania
ta powie epatowaa nonszalancj: Bracia, miertelnicy, pozwlcie, e opowiem wam, jak byo. Jaki ja dla niego brat,
dlaczego miertelnik i dlaczego to maoliterowe wam?
Nie jestem twoim bratem, powie mi ktra z was, i nie chc
o niczym wiedzie. Racja. I bdzie mia racj, bo to jest
straszna historia, straszna, lecz budujca, prawdziwa ba
z moraem, moecie mi wierzy. Nie wierzyam przez pierwsze 400 stron, potem, ech..., nie da si nie uwierzy, cho to
dowiadczenie rwnie niebywae co odzyskanie zdrowia po
zaaplikowaniu remedium zrobionego z trucizny. q

55
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

WYDAWNICTWA

Jak to za ksinej Anny bywao

Zdzisaw SZELIGA
Jarosaw, miasto z nie do koca odkryt histori,
wci czeka na wspczesn monografi pisze Krystyna Kieferling we wstpie do swojej ksiki Jarosaw w czasach Anny Ostrogskiej. Szkice do portretu
miasta i jego wacicielki (15941635).
Jak wida, nie jest to czekanie bezczynne. Historiografia Jarosawia wzbogaca si bowiem o kolejn
pozycj dotyczc krtkiego, ale jake wanego okresu w dziejach miasta okresu jego najwikszej wietnoci. Efekt swoich wieloletnich bada autorka opatruje skromnie brzmicym podtytuem. S to szkice,
czyli forma na tyle otwarta, e przyszy monografista,
bazujc na tych ustaleniach, bdzie mg jeszcze niejedno dorzuci.
Wrd czytelnikw rozpraw historycznych dominuj dwie opcje jedni oczekuj cisego trzymania
si sztywnych regu warsztatu naukowego, inni (statystycznie znacznie liczniejsi) wol, opart na solidnym materiale rdowym, opowie, ktr po prostu
si czyta. Std komercyjna popularno niektrych
autorw. Ani myl roztrzsa, w ktrym kierunku
ewoluuje praca Krystyny Kieferling, poprzestajc na
stwierdzeniu, e na pewno jest to kawa solidnej roboty dowiadczonego badacza.
Opisany (czy te raczej naszkicowany) okres wietnoci Jarosawia zbiega si w czasie z rzdami ksinej
Anny Ostrogskiej, wspwacicielki, a pniej wacicielki miasta, ktra swoje prywatne pastwo jarosawskie doprowadzia do rozkwitu, skrztnie wykorzystujc atuty wynikajce z korzystnego pooenia
na skrzyowaniu handlowych szlakw i saw miejscowych jarmarkw. Nie zamay tej wietnoci nawet
wielkie poary z lat 1600 i 1625, miasto prdko podnioso si ze zniszcze, i do dzisiaj istnieje, wytyczony
w tamtym czasie, ukad urbanistyczny z kilkoma
perami, jak chociaby kamienica Orsettich. Dobra
koniunktura przez kilka dekad suya zarwno wacicielom miasta, jak i bogaccym si (gwnie na
handlu i rzemiole) mieszczanom, co przyczynio si
do rozwoju budownictwa mieszkalnego, sakralnego
i obronnego, czynic z Jarosawia znaczce miasto
Rzeczypospolitej.
Ksika Krystyny Kieferling ma przejrzysty ukad.
W pierwszych rozdziaach autorka przedstawia roz-

wj przestrzenny miasta oraz kreli portret Anny


Ostrogskiej, ktrej osobowo odcisna tak silne
pitno na miecie i jego mieszkacach. Kolejne rozdziay powicone s dziaalnoci urzdw miejskich,
przede wszystkim urzdu radzieckiego i wjtowsko-awniczego, a take sprawom gospodarczym. Mona z nich wywnioskowa, e w omawianym okresie
niezalenie od kurateli ksinej Anny sprawnie
funkcjonoway instytucje samorzdowe, a rytm ycia
Jarosawia wyznaczay synne jarmarki.
Najobszerniejszy z rozdziaw powicono mieszczastwu i t cz czyta si ze szczegln ciekawoci. Autorka obficie szafuje bowiem szczegami
przybliajcymi codzienne ycie mieszczan, pokazujc ich problemy rodzinne, dole i niedole, ubiory,
obyczaje, problemy szkolne i wychowawcze, aspiracje artystyczne i intelektualne, rozrywki sowem:
wszystko to, co skada si na codzienne bytowanie.
Szkoda tylko, e niektre wtki potraktowane zostay
bardzo oglnikowo, ale trzeba mie nadziej, e rozwinite zostan w innych publikacjach.
Chwaa wic autorce za to, e naszkicowaa wany
fragment historii Jarosawia; e nie tylko przybliya
pomnikow posta ksinej Anny, ale take nie poaowaa miejsca dla szarych zjadaczy chleba, ktrzy
z trudem wizali koniec z kocem, jak niejaki Grzegorz Niewczas. Napisa on w testamencie, e mia
cztery konie, z ktrych jeden by lepy, drugi kulawy,
trzeci z ysin, a czwartego mu ukradziono. Dziki
ksice moemy si po kilku wiekach pouala nad
jego losem. q

Krystyna Kieferling,
Jarosaw w czasach
Anny Ostrogskiej. Szkice
do portretu miasta
i jego wacicielki
(15941635),
Archiwum Pastwowe
w Przemylu,
Przemyl 2008.

56
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Zdjcia z dawnego Dubiecka

FOTOGRAFIE

Kominiarze, Dubiecko lub okolice, lata 30.


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

57

58

Pospieszny autobus relacji Przemyl Dynw, max. prdko 30 km/h (oryginalny opis autora zdjcia)
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Dziewczyna, Dubiecko lub okolice, lata 30.


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

59

60

Nieistniejcy ju koci w Dubiecku zdjcie z okoo 1920 roku


PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Cerkiew w Dubiecku zbudowana w 1927 roku zdjcie prawdopodobnie z lat 19501960


KWARTALNIK q 4 (11) 2008

61

Archiwalne fotografie
pochodz z prywatnych
zbiorw mieszkacw
Dubiecka. Zebrane
zostay przez czonkw
Towarzystwa
Przyjaci Ziemi
Dubieckiej i zaprezentowane w trakcie wystawy
Spotkanie trzech kultur
i religii w Kresowym
Domu Sztuki w Dubiecku.

Uroczysta procesja,
Dubiecko,
prawdopodobnie lata 30.

62
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

63
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

FELIETONY

Broda Wilhelma i umierajce tablice

Zdzisaw SZELIGA
al mi si zrobio dostojnego jegomocia z dug brod, e tak nieszczliwie zary nosem w gleb i e od duszego czasu nikt mu nie moe pomc,
aby si z tego upadku podwign. Ten
frywolny ton by moe niezbyt pasuje do tematu, bo rzecz dotyczy spraw
wielce powanych i w dodatku odbywa
si w cmentarnej scenerii.
w przywoany na wstpie dostojny
jegomo nie jest bynajmniej kim
anonimowym. To niejaki Wilhelm Mitschke, ktrego ziemska wdrwka zamyka si datami: 22/9/1817 i 1/9/1900.
Zupenie nie wiem, kto zacz, ale
musia by kim znaczcym, skoro
wystawiono mu na Cmentarzu Gwnym w Przemylu nagrobek w formie
prostego, ale gustownego obelisku
z ceramicznym konterfektem. Zapewne
by osiadym nad Sanem Austriakiem
lub Niemcem i mia wielopokoleniow rodzin, gdy na tablicy nagrobnej
napisano (po niemiecku): Spoczywaj
w pokoju. Niezapomniany ojciec, dziadek i pradziadek. Od duszego czasu
zwalony obelisk Mitschkego wrasta
w gleb, a oderwana tablica czeka na
pomocn lub zodziejsk do.
Powie kto: po choler ualam si
nad jakim Mitschkem, skoro podobnych obrazkw jest na cmentarzu
znacznie wicej? Ba, bliskie cakowitego unicestwienia s miejsca wiecznego spoczynku, o ktre warto zadba
choby ze wzgldw patriotycznych.
Na przykad od dawna obserwuj,
odpad od grobowca, przeaman kamienn tablic z napisem: Feliks Lipa
Lipski b. oficer wojsk polskich z 1830
r. ozdobiony Krzyem Virtuti Militari,
29 maja 1812 30 padziernika 1885.

Spacerki

osobiste

Od lat trwa ten stan nikt nie kradnie,


ale nikt te nie naprawia.
Czas odciska swoje pitno na
wszystkim, take na wygldzie cmentarzy pod tym banalnym stwierdzeniem kryj si nieuchronne zmiany,
zazwyczaj na gorsze. Nagrobki, bdce nieraz wytworami artystycznymi
wysokiej klasy, niszczej i staj si
anonimowe. Na szczcie coraz powszechniejsza jest wiadomo, e to
zastyge w kamiennych czy elaznych
formach dziedzictwo przeszoci naley ratowa. Od lat podejmowane s
w Przemylu rne inicjatywy, z ktrych zdecydowanie najwyej oceniam
dziaalno spoecznikw zrzeszonych
w Towarzystwie Ulepszania Miasta.
Mam nadziej, e zapau, energii i wytrwaoci im nie zabraknie.
Dziki takim wanie entuzjastom
odzyskuj wietno cenne zabytki
sztuki cmentarnej, cho kolejka obiektw oczekujcych renowacji jest bardzo duga i nawet cudowne rozmnoenie tyche entuzjastw nie spowoduje
zbyt radykalnej zmiany.
Spoecznicy z Towarzystwa Ulepszania Miasta dziaaj planowo i profesjonalnie, w cisej wsppracy ze
subami konserwatorskimi, ratujc
wyselekcjonowane najcenniejsze zabytki cmentarne. Aby polepszy los
Mitschkego i Lipy Lipskiego, profesjonalizmu te nie powinno zabrakn.
Z tym tylko, e skala pomocy nie wymaga a takiego zachodu. To znacznie
prostsze przedsiwzicie. Otrze z ziemi brod Mitschkego, postawi go na
postumencie i przyczepi tablic (jeli
jej jeszcze nie ukradli) to w kocu
drobiazg w zestawieniu na przykad
z renowacj kaplicy Biliskich. Przywoaem wic Mitschkego i Lip Lip-

64
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Zdzisaw SZELIGA

Nagrobek Wilhelma Mitschkego na Cmentarzu Gwnym w Przemylu


skiego w nadziei, e znajdzie si kto, jaki patron od
spraw drobnych. Moe kto z zarzdu cmentarza albo
jaki spoecznik, ktremu takie sprawy drobne s
bliskie.
Amnezja cmentarna zazwyczaj postpuje powoli.
Najpierw znikaj tablice z inskrypcjami, pniej inne
elementy. Czasem w takim zabytkowym miejscu wyrasta nagrobek z nowym lokatorem; czasem zostaje
tylko puste miejsce. Cakiem niedawno kto uala
si w lokalnej prasie nad tym, e mogiy polskich legionistw na Cmentarzu Wojskowym przypominaj
zwyky trawnik. Nikt nie wie ali si autor kto
tu zosta pochowany, nawet harcerze znicza tu nie zapal, bo nie wiedz, kogo tym gestem uhonorowa.
Tymczasem w ssiedztwie cieszy oko odnowiony
kompleks cmentarzy wojennych. Austriacy, Niemcy,
Wgrzy, Rosjanie i przedstawiciele innych nacji maj
w Przemylu godne miejsce pochwku.
Groby legionistw, zmarych w czasach midzywojennych, nie zamieniy si w k od razu. Nabieray
anonimowoci i znikay stopniowo, bo nie znalaz si
nikt, kto w destrukcyjny proces zechciaby zahamowa. Moe gdyby Wadysaw Sty urodzi si wczeniej i wczeniej rozpocz swoj partyzanck akcj
na przemyskich cmentarzach, co by si z tej legionowej pamici uchowao. A tak nic, nul, zero, ka.
Przywouj tu posta pana Stysia, bo jego dzieo te
trzeba ocali od zapomnienia. Skromny szewc, majcy swj warsztat przy ulicy Sowackiego, byy podko-

mendny generaa Boruty-Spiechowicza, onierz AK,


w latach 80. ubiegego stulecia podj samodzieln
akcj utrwalania pamici o polskich patriotach spoczywajcych na przemyskich cmentarzach. Wyszukiwa on tych, ktrzy sdzc na podstawie tablic
cmentarnych zaangaowani byli w jaki niepodlegociowy zryw lub byli kombatantami wojennymi.
Kad woln chwil powica na to, aby na ich grobach montowa metalowe, biao-czerwone chorgiewki ze stosown dat: 1830, 1863, 1918 itp. Co prawda
suby konserwatorskie mogyby mie zastrzeenia
co do formy upamitnienia, zwaszcza na niektrych
zabytkowych grobach, ale nikt mu zbytnio nie przeszkadza w realizacji tej yciowej misji. Nikt mu te
nie podzikowa za to, co uczyni.
Mam wielki szacunek do takich postaci, jak pan
Sty. Wierz te, e idealistw realizujcych jakie
wielkie lub cakiem niedue cele nigdy nie brakuje.
Czasem jest ich wicej, czasem mniej, ale zawsze kto
taki si znajdzie. Licz wic na to cho moe niektrzy zarzuc mi naiwno e w dzisiejszych, tak
skomercjonalizowanych czasach znajdzie si kto od
spraw drobnych, kto pochyli si nad losem Mitschkego, Lipy Lipskiego i innych, ktrzy dawno przenieli
si do wiecznoci, a dzi umieraj ich nagrobne tablice.
Chyba e te drobne sprawy zaatwiane bd po
urzdowej linii, ale na to zbytnio bym nie liczy. A
tak naiwny to ja nie jestem. q

65
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

WYSTAWY

Kade zdjcie jest histori

Jacek SZWIC
Mao kto zdaje sobie spraw z tego, e naciskajc
spust aparatu fotograficznego czy odpowiedni klawisz komrki wyposaonej w aparat, dokonuje zapisu historii, ktrej biegu nie mona przewidzie.
Moe si zdarzy, e to, co teraz wydaje si niewane,
w przyszoci, nawet tej niezbyt odlegej, nabierze zupenie innych walorw i bdzie miao inne znaczenie.
Fotografowanie jest dzi tak powszechne, a fotografia
wszechobecna, e niewielu ludzi zdaje sobie spraw
z jej wartoci. Nie mwi tu o wartoci artystycznej
fotografii, bdcej bardzo osobistym zapisem dialogu
artysty z odbiorc, ale o znaczeniu zdj jako dokumentu czsto bezcennego, ktrego warto wzrasta
wraz z upywem czasu. Wynika to z obiektywizmu
fotografii, bo aden, nawet najwierniejszy opis werbalny nie przekae obrazu tak, jak zdjcie. Najprostszym sposobem na uwiadomienie sobie tego jest
przegldanie starych rodzinnych albumw. Znajdziemy tam twarze, ktre w naszej pamici ju si zamazay albo nigdy ich tam nie byo. Wtedy fotografia pozwala odwiey ich obraz lub dopiero je pozna.
Proces ten wykorzystali twrcy wystawy Przemyl
wczoraj i dzi. Przez cay grudzie na przemyskim
rynku przed planszami, na ktrych eksponowane s
dawne i obecne fotografie z widokami miasta, gromadziy si tumy. Rodzice pokazywali dzieciom, jak
kiedy wyglda Przemyl i co od tamtych czasw si
zmienio. Starsi mieszkacy, ogldajc zdjcia sprzed
lat, wspominali i rozczulali si. Jeszcze inni dziwili
si, e tak kiedy miasto wygldao.
Poniewa od wielu lat na co dzie posuguj si
jzykiem fotografii, na t wystaw patrzyem troch
inaczej. Wynikao to te z tego, e znaem ju wikszo prezentowanych na niej zdj. Mniej fascynoway mnie zmiany w tak zwanej substancji miejskiej,
czyli w architekturze, spowodowane najczciej wojnami, a bardziej obraz ycia mieszkacw. O miecie
wicej dowiadywaem si z szyldw nad witrynami
sklepw ni z niewzruszonych fasad kociow. Jednak najwiksze znaczenie dla mnie maj wystpuj-

cy na tych fotografiach ludzie. Po pierwsze dlatego,


e jest to materialny dowd na ich istnienie, a po
drugie zdjcia te s wycinkiem (migawk) ich ycia.
Na przykad dzisiaj pstrykajcy komrkami na lewo
i prawo nie zdaj sobie sprawy z powagi chwili, w ktrej ludzie koo ciurka zesztywnieli przed obiektywem fotografa. Wtedy naprawd byo to wydarzenie.
Jeszcze bardziej ceni sobie te fotografie, na ktrych
nikt nie pozuje. Przekupki z Rybiego Placu nie miay
pojcia, e s fotografowane, podobnie jak przechodnie na Franciszkaskiej, i dlatego te akurat zdjcia
zawieraj najwicej prawdy o tamtych czasach.
Szczeglnie zapamitaem jedno, bo oprcz zapisu
sytuacyjnego zawiera ono zapis ogromnych emocji
wynikajcych z chwili. Znany nam wylot mostu kolejowego. Na pierwszym planie, po prawej niemiecki
onierz penicy swoje obowizki okupanta. Z broni, w penym rynsztunku, jak na froncie. Po lewej
stronie obrazu cywile przepdzani z jednego wiata
do drugiego. W rkach maj toboki, kto trzyma butelk mleka, ktra by moe pozwoli jego dziecku
przey kilka dni duej. Jeszcze nie wiedz, co ich
czeka. W tym momencie najwaniejsze jest przej
tak, aby si nie potkn o szyny i nie dosta od onierza kolb. Na twarzach tych ludzi nie ma grozy czy
przeraenia jest natomiast powaga chwili, skupienie. Oni w tym momencie mogli jedynie przeczuwa,
co ich czeka.
Jedno zdjcie, ktrego znaczenia prawdopodobnie
nie uwiadamia sobie onierz niemiecki, naciskajc
spust migawki, a tyle informacji. Henry Cartier-Bresson, twrca teorii decydujcych momentw, twierdzi, e kade zdarzenie, kada sytuacja ma jeden
kulminacyjny moment i zapis tego momentu stanowi
o wartoci zdjcia. Oczywicie nie kade pstryknite zdjcie zawiera w decydujcy moment. W duej
mierze zaley to od wiadomoci i kunsztu fotografujcego, ktry ma pen dowolno w wyborze wycinka rzeczywistoci i czasu, w jakim nacinie spust migawki. To te czynniki decyduj o tym, czy zdjcie jest
tylko inwentaryzacj, czy zawiera te przekaz bdcy
wiadectwem historii. q

66
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Most kolejowy na Sanie w Przemylu, fotografie archiwalne z 1941 roku

67
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

PLASTYKA

Nowe ramy Obrazu...

Jacek KAWAEK
Na czoowej stronie luksusowego katalogu, wydanego z okazji wystawy Obraz, grafika, rysunek, rzeba roku 2008, umiechnity prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc dzieli si satysfakcj z mariau biznesu
i kultury. Trudno dociec, o jakim mariau mwi Pan
Prezydent, poniewa na licie sponsorw wystawy nie
ma nazwisk wielkich biznesmenw rzeszowskich lub
podkarpackich. Nie ma tam nawet biznesmenw
mniejszych, w rodzaju Sobolewskiego lub Foka.
Jury wystawy podjo si roli cenzora i nie dopucio do eksponowania trzeciej czci nadesanych prac.
Jestemy wic ubezwasnowolnieni, uzalenieni od
gustw i opinii cenzorw, przepraszam... jurorw.
Mikoaj Dawidziuk, przewodniczcy jury, przekaza
szanownej publicznoci autokrytyczn opini na temat tegorocznej wystawy. Szanujc pogldy pana
Dawidziuka, dziwi si jednak, e mimo tak wysokiej
autowiadomoci jury bez zmruenia oka znalazo
godnych laureatw i przyznao wszystkie nagrody regulaminowe.
Nieporozumieniem jest przyznanie najwaniejszej nagrody Piotrowi Worocowi juniorowi. Osobicie nie znam pana Piotra Woroca juniora i nie
mam powodw, aby by przeciwnikiem jego twrczoci. Jeeli w pracach tego kadeta sztuki jurorzy
dostrzegli jakie wartoci, to bez wtpienia bd to
zwizki z malarstwem Basquiata. Jeeli harakiri
Basquiata rozumiej jako realizacj doktryny i praktyki Foucaulta na gruncie sztuk piknych, to tym samym wytyczono kierunek drogi twrczej nie tylko
przed Piotrem Worocem juniorem. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku nagrody dla Daniela
Rosteckiego. Czyby nagradzajc Homo Sobie,
a zatem widzc w Rosteckim podkarpackiego Jeffa Koonsa, chcieli zoy hod Ileanie Sonnabend?
Mrs Sonnabend bez wtpienia przerosa swego
pierwszego ma na polu sztuki praktykowanej jako
dziedzina wirtualnej ksigowoci i fideistycznego
kreacjonizmu pienidza. Ciekawostk jest take, i
zauwaono, cho na krtko, bo ostatecznie jedynie
nominowano do nagrody, obraz Barbary Hubert,
pracownianej koleanki Wilhelma Sasnala, ktra
sw wyrafinowan koncepcj malarstwa i obrazu
(zobacz: Morele i Grejpfruty, listopadgrudzie

2008) o cae niebo przewysza obecnego ambasadora polskiego malarstwa.


Wystawa Obraz, grafika, rysunek, rzeba roku organizowana jest w Rzeszowie od bez maa czterdziestu
lat i choby tylko z tej racji stanowi wan tradycj,
samodzielne dobro kultury. Trzeba wic doceni szlachetny gest przemyskiego rodowiska plastycznego,
ktre zrezygnowao z organizowania podobnego przegldu aktualnych dokona artystw regionalnych,
aby tym samym wzmocni rang i powag wystawy
rzeszowskiej. To chytra prba skutecznej ucieczki do
przodu.
Tegoroczna wystawa, podobnie jak szereg innych
wydarze tego typu w ostatnich latach, koczy heroiczny okres historii podkarpackiego rodowiska
plastycznego, zamykajcy si datami 19441980. Co
prawda liczba absolwentw krakowskiej ASP oraz
innych akademii uczestniczcych w wystawie rwna
si jeszcze liczbie absolwentw uniwersyteckich instytutw sztuki, ale to ju oczywicie causa finita est.
Przywoajmy Mikoaja Dawidziuka, ktry susznie
zauway, i dzisiaj utalentowani adepci nie musz
jecha do Warszawy, aby si tam zdeprawowa. Nastpia decentralizacja warszawskiej poprawnoci artystycznej, warszawskiego snobizmu i warszawskiego prowincjonalizmu. Teraz na miejscu, w Rzeszowie,
przyszli magistrowie sztuki mog dowoli doskonali
si w szkicowoci szybkich pocigni pdzla i energii mocnych barwnych akcentw, w spontanicznoci
zarwno ladw pdzla, jak i rysunku, w wyrafinowanym, zmysowym opracowaniu powierzchni itd.,
itp. Kwitnie uniwersytecki akademizm. Mikoaj Dawidziuk wie, o czym mwi! Na miejscu niewinnej
i czystej prowincji, gdzie Zdzisaw Beksiski, wbijajc gwd w podog pracowni, wyznacza obiektywny rodek wiata, pojawi si landrynkowy i plastikowy prowincjonalizm. Kada z artystek i kady
z artystw myli jedynie o piciu minutach popularnoci, co w naszych warunkach oznacza p minuty
w Kalejdoskopie TVP Rzeszw. Czy najwaniejsze poczenia i kody sztuki dawnej i dzisiejszej zostay ju
definitywnie przerwane?
Na szczcie nie. Przyznana po raz czwarty nagroda
im. Zbigniewa Krygowskiego tym razem jej laureatem zosta Andrzej Korzec wiadczy o niewyobraalnej mocy kulturowych przetrwalnikw. W tym wy-

68
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Jacek KAWAEK

Piotr Woroniec junior, Z podry, technika mieszana, ptno, 100 x 100 cm


padku o wyjtkowej roli, jak w naszym dzisiejszym
yciu kulturalnym odgrywa rodzina Krygowskich.
Jan Krygowski oraz inni czonkowie tej rodziny,
wiadomi wartoci spucizny artystycznej ich ojca,
malarza kolorysty Zbigniewa Krygowskiego, walcz
dzielnie o co wicej anieli tylko o pami rodzinnego idola.
Aeby nie zostawia czytelnikw PPK w nastroju
pesymistycznym, trzeba przyzna, i na tegorocznej
wystawie nie brakowao dokona artystw utalentowanych, a przede wszystkim modych i utalentowanych, takich jak: Edward Kociaski z Mielca, Przemysaw Pokrywka z Rzeszowa, Magdalena Skiba
z Zagorzyc. Nie sposb take przej obojtnie obok
propozycji artystw nieco starszego ju pokolenia
oraz prawdziwych wyjadaczy, znanych od dawna nie

tylko rzeszowskiej publicznoci. W gronie tych ostatnich proponuj doceni wirtuozerskie rysunki Stanisawa Ooga, niemajce sobie rwnych w Europie.
Natomiast wrd modych przedstawicieli redniego
pokolenia wyrniam prace Rafaa Paczeniaka. Tgiego malarza, cho cigle nieokrelonego, poszukujcego wasnego, w peni osobistego, malarskiego
rozstrzygnicia obrazu. Przekonanego, e znajdzie je
w krgu neapolitaskich uczniw Caravaggia, cho
rezultaty takich poszukiwa zdradzaj paradoksalnie
fascynacj wizualizacjami pop-artu. Specjalnej uwagi
domagaj si rwnie obrazy Andrzeja Ruki, odwanego malarza, ktry idc ladami swych starszych
kolegw, cigle ywi nadziej, e brutalizm informelu
i malarstwa materii wzbogaci starowieck wraliwo polskiego kolorysty. q

69
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Mariusz KOCIUK

SPOECZESTWO

70
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Marzyciele

Olga HRYKIW
W nieistniejcej wsi Polchowa na pagrku w lesie
zostaa kapliczka. Pamitam, jak jechalimy z kolegami j remontowa. Starzy ludzie z ssiedniego
Wybrzea, ktrzy chyba kiedy tam mieszkali, wyszli przed domy. Stanli koo potw i w milczeniu
odprowadzali nas wzrokiem. Przez las pod gr
dla nich to ju za daleko, mylaem. I ciarki miaem na plecach... mwi Robert.
Chciaam o nich napisa kilka lat temu. Jeszcze
nie teraz. Na razie lepiej, eby nie byo o nas gono.
Nie chcemy wywoywa upiorw, a o to przecie nietrudno... wytumaczy mody mczyzna. Upiory?
W zrujnowanej pounickiej cerkwi? Przesada. Co najwyej krzaki na gzymsie i sterta puszek po piwie.
A jednak czego si bali. Nie powiedzieli czego. Ani
wtedy, odmawiajc, ani dzi, oprowadzajc z nieskrywan dum po pachncej wieymi tynkami wityni. Dyplomacja.
Dubiecka cerkiew stoi przy gwnej szosie. Nie da
si przejecha przez miasteczko, eby nie zahaczy
o ni okiem. Przez ostatnie pidziesit lat straszya. Odpadajce gzymsy, rdzewiejcy dziurawy dach.
Smutny standard. Tak samo jest w ssiedniej Krzywczy i wielu innych okolicznych miejscowociach. Od
czasu wysiedlenia Ukraicw pounickie cerkwie
w wikszoci s wasnoci skarbu pastwa. Tam,
gdzie uda si zebra garstk wiernych, reaktywowany koci greckokatolicki stara si o zwrot wityni.
W Dubiecku nie byo dla kogo. Tak samo jak w Krzywczy i okolicznych wsiach. Ale tu pi lat temu smutny
standard zosta nieoczekiwanie przerwany.

Dubiecka cerkiew stoi przy gwnej szosie. Nie da


si przejecha przez miasteczko, eby nie zahaczy
o ni okiem. Przez ostatnie pidziesit lat straszya. Remont ruszy w 2004 roku. W tym samym
roku w Kresowym Domu Sztuki odbya si pierwsza
wystawa. Sowo wystawa nie oddaje jednak sensu
tego, co si wwczas w Dubiecku wydarzyo

Mielimy tylko marzenia

Garstka miejscowych postanowia wzi cerkiew


w dzieraw: Chcielimy zrobi wystaw i nie mielimy gdzie... A e codziennie przechodzilimy obok
niszczejcej wityni, kto rzuci haso: dlaczego nie
tutaj? Dobrze, e wtedy nie zdawalimy sobie sprawy,
na co si porywamy, bo pewnie nic by z tego nie wyszo wspomina Jacek Grzegorzak, szef Towarzystwa
Przyjaci Ziemi Dubieckiej. Po wojnie by tu magazyn nawozw. Wilgo, zasolone ciany wiadomo.
Paradoksalnie chyba wanie ten magazyn uratowa
cerkiew. Bya uyteczna, wic nikomu nie przyszo
do gowy, eby j wyburzy. Dzisiaj jest pikna i sami
szybko zapominamy, jak wygldaa, kiedy tu weszlimy ze swoimi marzeniami. Bo my mielimy tylko
marzenia i wicej nic: ani pienidzy, ani wiedzy, jak
to zrobi!
Dziaacze Towarzystwa nie potrafi powiedzie,
dlaczego wanie w nich wykiekowao tak odwane
marzenie. Moe dlatego, e w marzeniach i ich spenianiu specjalizowali si od maego najpierw jako
harcerze, zdobywajcy kolejne sprawnoci, potem
jako wychowawcy harcerskiej modziey. A moe dlatego, e ruina w centrum miasteczka jego mieszkacom ze wystawiaa wiadectwo.

Najtrudniejsza pierwsza dotacja

Mamy do siebie stuprocentowe zaufanie. Nie podejrzewamy si o adne szwindle. Jak jest robota, to
po prostu zakasujemy rkawy. I jestemy odporni na
ludzkie gadanie. Kiedy jedzilimy z dzieciakami po
lasach, podejrzewano nas, e si na nich dorabiamy.
Kiedy remontowalimy cerkiew, nie raz syszelimy,
e pewnie dlatego udao si nam domy pobudowa.
A nas dranio, e witynia jest bezczeszczona, e tu
ogniska s i publiczny kibelek... Dzi myl, e mimo
tego ludzkiego gadania udao nam si wanie dlatego, e jestemy std. Nie jacy obcy, nie wiadomo kto
i po co... I to harcerstwo nas mimo wszystko uwiarygodniao.
Jacek przyznaje, e najtrudniej byo zdoby pierwsze pienidze. W wiecie fundacji i sponsorw nikt
ich nie zna, niczego jeszcze nie dokonali, nie wiadomo byo, czy nie zaprzepaszcz zaufania, gotwki
i budynku. Pierwsza odwaya si Fundacja Karpacka z Sanoka. Druga Fundacja Wspomagania Wsi. Po-

71
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Mariusz KOCIUK

tem ju poszo: gmina, konserwator, inne organizacje.


Cztery lata temu byem na oglnopolskich warsztatach, ktre si nazyway Od pomysu do projektu.
Miaem si uczy. W tym roku pojechaem jako lider.
Na naszym przykadzie pokazywaem, e mona, e
si udaje. e wystarczy mie tylko marzenia i kilku
sprawdzonych ludzi wspomina Jacek.

Przyjd, nie przyjd, przyjd?

Powiat przemyski, wadajcy wityni w imieniu skarbu pastwa, chtnie przekaza budynek.
Remont ruszy w 2004 roku. Niespena rok pniej
w Kresowym Domu Sztuki odbya si pierwsza wystawa. Sowo wystawa nie oddaje jednak sensu tego,
co si wwczas w Dubiecku wydarzyo. Wczeniej

72
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

ogosilimy gdzie si dao, e szukamy starych zdj,


dokumentw, wspomnie. Zbieralimy przez szko,
po domach i strychach, w archiwach... Nawet ksidz
z ambony przypomina o naszej akcji. Chcielimy pokaza przedwojenne Dubiecko. To, ktre po jednej
trzeciej zamieszkiwali Polacy, Rusini i ydzi. Pokaza ich ycie, zajcia, stroje. Chcielimy, ale jednoczenie do ostatniej chwili balimy si, czy ktokolwiek
przyjdzie...
Wystawa nazywaa si Spotkanie trzech kultur i religii. Dzie wernisau przeszed do historii Dubiecka. Cerkiew bya pena! Ludzie rozpoznawali si na
zdjciach, przypominali sobie ssiadw i krewnych,
korygowali nasze opisy fotografii albo wyjaniali,
kogo przedstawiaj. Niektrzy zaczli opowiada
o sobie, o swoich rodzinach. Zrobio si rzewnie, domowo i rodzinnie.

Klezmerzy, ikony i Murzyni

Tego dnia dziaacze Towarzystwa dostali carte blanche. Ci, ktrzy wczeniej z sobie tylko znanych powodw nie chcieli otworzy domowej skrzyni z pamitkami, zaczli donosi stare fotografie i dokumenty.
Ci, ktrych rozrzucio po wiecie dosya archiwalia
poczt. Oficjele przyznali Towarzystwu pierwsze dyplomy, wyrazy uznania, gratulacje. A stare wygrzebane z dubieckich strychw zdjcia zyskay drugie
ycie. Zdobi dzi niejedno lokalne wydawnictwo, ba
odpowiednio powikszone i oprawione zawisy nawet w miejscowej pizzerii!
Jacek i jego kolega Robert Szybiak, ktrzy dzi
oprowadzaj nas po Dubiecku, ju si nie boj, e do
cerkwi zaadaptowanej na galeri nikt nie przyjdzie.
Od pierwszej wystawy sprawy id jak po male, niezalenie od tego, jak bardzo nietypowy projekt jest
w galerii realizowany. Muzyka klezmerska pena
sala. Wirtuoz lutni pena sala. Dzieci z Zambii pena sala. Mody miejscowy fotograf, ktry w Kresowym
Domu Sztuki mia swoj pierwsz wystaw, robi dzi
karier w fachowych oglnopolskich czasopismach.
To a nudne. Inicjatywy Towarzystwa maj poparcie
gminy, ksidza proboszcza i wszystkich wanych lokalnych oficjeli. Sowo wielokulturowo, powtarzane
tu jak pacierz, nie wzbudza niczyich obaw, nie przywouje demonw i nie zagraa polskoci.

I ciarki miaem na plecach

Pierwsza wystawa nazywaa si Spotkanie trzech


kultur i religii. Dzie wernisau przeszed do
historii Dubiecka. Cerkiew bya pena! Ludzie
rozpoznawali si na zdjciach, przypominali sobie
ssiadw i krewnych, korygowali nasze opisy
fotografii albo wyjaniali, kogo przedstawiaj...
Niektrzy zaczli opowiada o sobie, o swoich
rodzinach. Zrobio si rzewnie, domowo i familijnie
mwi Jacek Grzegorzak i Robert Szybiak

Poza organizacj koncertw i wystaw dziaacze Towarzystwa cigle jeszcze remontuj budynek. Wyszli te
w teren wytyczony przez nich w ubiegym roku szlak
turystyczny Trzy cieki tosamoci okaza si hitem.
Szlak to nie tylko znaczki na drzewach, wiodce przez
malownicze pagrki ziemi dubieckiej. Poza rezerwatami
i punktami widokowymi trasa oprowadza po takich rarytasach, jak cerkiew w Pitkowej czy nieistniejca dzi
wie Polchowa, gdzie o jej dawnych mieszkacach przy-

73
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Mariusz KOCIUK

pominaj jedynie zdziczae jabonki i zawalone cembrowiny studni. W Polchowej na pagrku w lesie zostaa
te kapliczka. Pamitam, jak jechalimy z kolegami j
remontowa. Starzy ludzie z Wybrzea, ktrzy by moe
kiedy tam mieszkali, wyszli przed domy. Stanli koo
potw i w milczeniu odprowadzali nas wzrokiem. Przez
las pod gr dla nich to ju za daleko, mylaem. I ciarki miaem na plecach... mwi Robert.

To te Szybiaki? Dobrze zrobili, bardzo dobrze!


Chciabym im podzikowa, tylko nie wiem jak...
mwi Micha Koczenasz, ktrego ojciec chodzi
przed wojn do dubieckiej cerkwi
Kapliczka w Polchowej na wytyczonym przez
Towarzystwo szlaku Trzy cieki tosamoci

Z ludmi trzeba po ichniemu

Szlak wiedzie te przez stary unicki cmentarz


nieopodal Dubiecka. Mur, kilka przedwojennych
nagrobkw i resztki cmentarnej kapliczki. Starszy
mczyzna porzdkuje lastrykowy grobowiec. Pawe
Koczenasz, 19051945. Mj ojciec tu ley. Chodzi do
tej cerkwi, co wyremontowana teraz jest... Pamitam.
Ja z mieszanej rodziny jestem, mama Polk bya.
Dlatego zostalimy. Dziwne to czasy byy. U polskiej
rodziny si chowalimy i dziki temu pewnie yj.
A ojca mojego Polak zabi... Na moich oczach. Nie, nie
za UPA. Za pole. Kto ja jestem trudno powiedzie.
Po wojnie razem z innymi koci budowaem. Cer-

kiew zamknita, co byo robi. Poza tym nowe nastao... Rozum mwi: wszede midzy wrony, kracz jak
one. I co z tego, e serce co innego... Z ludmi trzeba
y po ichniemu, a bez ludzi nie da rady mwi Micha Koczenasz.
Mczyzna spoglda na stojcych przy cmentarnym murze dziaaczy Towarzystwa. To te Szybiaki?
Dobrze zrobili, bardzo dobrze! Chodz tam, jak koncert jaki jest... Chciabym im podzikowa, tylko nie
wiem jak... q

74
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

Mariusz KOCIUK

75
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Marek Stryszowski z Laboratorium


Pod koniec roku w Przemylu odbyy
si dwie due imprezy jazzowe:
XX Jazz nad Sanem (24 padziernika 8 listopada w Przemyskim
Centrum Kultury i Nauki Zamek)
i VIII Midzynarodowy Festiwal Jazzowy Jazz bez... (47 grudnia
w Centrum Kulturalnym), szerzej s. 39.

Prospekt wystawy Sztuka na karku

W Galerii Sztuki Wspczesnej


w ramach cyklu przedstawiajcego
zbiory prywatne zaprezentowano...
kolekcj krawatw Tadeusza Boskiego (Przemyl, 31 padziernika
18 listopada).

limy w nr 3 (6) 2007. Wystaw,


na ktrej z powodu braku miejsca
znalaza si tylko cz kolekcji
liczcej okoo 4500 krawatw, zatytuowano Sztuka na karku.
[...] wiszcy na szyi poduny
przedmiot z mikkiej tkaniny, dzianiny, skry, wydawaoby si wielce
idiotyczna i mieszna cz mskiej
garderoby, dziwaczna w ksztacie
i formie, nieprzydatny i niepotrzebny
archaizm. A jednak konieczny, niezbdny, i tak wany znak ogady
i elegancji, e jego brak cigle
jeszcze zatrzaskuje wiele drzwi. Jego
praktyczn funkcj bya niegdy
ochrona cennych koszul przed zaplamieniem w trakcie jedzenia (czyby
wyewoluowa z dziecicego liniaczka?) dzi krawat to przede wszystkim rodzaj demonstracji i nonik
informacji ale informacji szczeglnych. Z jednej bowiem strony
odsania gust swego waciciela (lub
najczciej jego partnerki...),
jego intencje: bo stosowno wyboru
rodzaju, wzoru i koloru krawata to jeden z powaniejszych przedwyjciowych dylematw. Z drugiej strony
moe je, na podobnych zasadach,
ukrywa.
Jest papierkiem lakmusowym
wyczucia smaku, umiejtnoci podkrelania wasnej urody: koloru oczu,
wosw, karnacji skry lub zacierania
jej mankamentw, skupiania uwagi
lub jej odwracania. Dobr krawatu
to sposb wypowiedzi niemal twrczej... [...]

W Jarosawiu 11 listopada odsonito pomnik Przyjani Polsko-Wgierskiej. W uroczystoci wzi


udzia Lszl Slyom, prezydent
Republiki Wgierskiej. Pomnik,
znajdujcy si przy ulicy Opolskiej,
przedstawia wyrzebione w granicie
dwa dby splecione koronami
i korzeniami.

Henryk GRECKI

Adam JAREMKO

ODNOTOWANO

Lszl Slyom przy pomniku


Przyjani Polsko-Wgierskiej
w Jarosawiu
Prezydent Lszl Slyom swoje
przemwienie zakoczy przestawionymi fragmentami hymnw obu pastw:
Jeszcze Wgry nie zginy. Boe,
pobogosaw Polsk.
W Przemyskiej Bibliotece Publicznej
27 listopada odbyo si spotkanie
z Piotrem Marciszukiem, autorem
ksiki Literatura, filozofia, mit
(Wydawnictwo STENTOR,
Warszawa 2008).

Stanisawa Zacharko (z prospektu


wystawy Sztuka na karku)

Tadeusz Boski urodzi si


w 1947 roku w Przemylu. Absolwent
Akademii Sztuk Piknych w Krakowie (Wydzia Form Przemysowych,
dyplom w 1972 roku pod kierunkiem
prof. Zbigniewa Chudzikiewicza). Od
1973 roku mieszka w Republice Sowackiej, gdzie pracuje jako nauczyciel
akademicki; obecnie docent (Assoc.
Prof.) na Wydziale Sztuk Uniwersytetu
Technicznego w Koszycach. Wywiad
z Tadeuszem Boskim publikowa-

1 listopada na przemyskich cmentarzach po raz trzeci odbya si kwesta


na remont zabytkowych nagrobkw,
organizowana przez Towarzystwo
Ulepszania Miasta pod patronatem
Prezydenta Miasta Przemyla. Pienidze pozyskane z kwesty w poprzednich latach (35 tysicy zotych), wraz
z dotacjami Prezydenta Miasta, Wojewdzkiego Konserwatora Zabytkw,
Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego, posuyy do przeprowadzenia penej konserwacji 20 nagrobkw o duej wartoci artystycznej.

76
PRZEMYSKI PRZEGLD KULTURALNY

6 grudnia we Wrocawiu po raz


trzeci zostaa przyznana jedna
z najwaniejszych polskich nagrd
literackich Literacka Nagroda Europy rodkowej Angelus. Decyzj jury
pod przewodnictwem rosyjskiej poetki,
dziennikarki i tumaczki Natalii Gorbaniewskiej otrzyma j wgierski prozaik
i eseista Pter Esterhzy (urodzony
w 1950 roku w Budapeszcie) za powie Harmonia clestis. Ksika ukazaa si w Polsce w tumaczeniu Teresy
Worowskiej (wydawnictwo Czytelnik).
Nagrod Angelus ustanowiy wadze
Wrocawia. Ma ona wyrnia najlepsz ksik prozatorsk, ktra ukazaa
si w jzyku polskim w ostatnim roku.
Regulamin okrela, i nagrod otrzyma
moe autor z pastw Europy rodkowej,
prezentujcy midzy innymi wane problemy wspczesnoci i rozszerzajcy
wiedz o rnych kulturach. Angelus
obejmuje 21 krajw.

Tomasz WALKW

Od 30 listopada do 31 grudnia
na przemyskim Rynku mona byo
obejrze wystaw Przemyl wczoraj
i dzi, zorganizowan przez Instytut
Ukrainistyki Pastwowej Wyszej
Szkoy Wschodnioeuropejskiej i Towarzystwo Ulepszania Miasta. Dawne
karty pocztowe zestawiono ze wspczesnymi fotografiami Przemyla. Do
ekspozycji wykorzystano pocztwki
ze zbiorw Przemyskiej Biblioteki
Publicznej, a take z kolekcji Andrzeja
Kapitana i Zdzisawa Szeligi. Natomiast fotografie wspczesne wykonali:

Laureat Nagrody Pter Esterhzy


i prezydent Wrocawia
Rafa Dutkiewicz
W 2006 roku jako pierwszy laureat nagrod otrzyma Jurij Andruchowycz (Ukraina) za powie Dwanacie
krgw; w roku ubiegym Martin
Pollack (Austria) za mier w bunkrze.
Opowie o moim ojcu.

Do trzeciej edycji Nagrody, oprcz


Ptera Esterhzyego, nominowani byli:
Gnter Grass Niemcy (Przy obieraniu cebuli, Polnord Wydawnictwo
Oskar), Lszl Krasznahorkai Wgry
(Melancholia sprzeciwu, W.A.B.),
Swietana Wasilenko Rosja (Guptaska, Wydawnictwo Czarne), Juli
Zeh Niemcy (Instynkt gry, W.A.B.)
oraz dwie polskie autorki: Magorzata
Szejnert (Czarny ogrd, Znak) i Olga
Tokarczuk (Bieguni, Wydawnictwo
Literackie).

Pawe KOZIO

Adam Erd, Adam Jaremko, Grzegorz


Karnas, Mariusz Kociuk, Pawe Kozio
i Tomasz Trojnar, a fotomontae Lila
Kalinowska (wicej o wystawie s. 66).

Pawe KOZIO

Ksika stanowi zbir esejw powiconych zagadnieniom z pogranicza literatury i filozofii. Przywoujc
wybrane dziea pisarzy i poetw XX
wieku, autor ledzi w nich rnorodne aspekty literackie, psychologiczne,
kulturalne i spoeczne, zawsze jednak
bada je w kontekcie filozofii. Siga
w tym celu po teorie Heideggera, Koakowskiego, Tischnera i innych wielkich twrcw myli wspczesnej. Ten
filozoficzny klucz pozwala odnale
cakiem nowe znaczenia znanych
dzie, ukryte dotychczas przed badaczami literackich tylko tropw.
Piotr Marciszuk polonista, doktor
filozofii. W latach osiemdziesitych
pracownik naukowy Instytutu Filozofii i Socjologii PAN. Wspautor serii
podrcznikw Edukacja filozoficzna.
Od ponad dziesiciu lat zajmuje si
dziaalnoci spoeczn na rzecz ruchu
wydawniczego, od roku 2006 jest
prezesem Polskiej Izby Ksiki.

16 grudnia otwarto nowy gmach


Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej (pl. Berka Joselewicza 1).
Inauguracji dziaalnoci w nowej
siedzibie towarzyszyy dwie wystawy:
Blisko serca. Rysunki Arthura Grottgera i Marcelego Maszkowskiego ze
zbiorw Anny i Kaspra Pawlikowskich
oraz Muzeum Narodowego Ziemi
Przemyskiej i Zostawcie to Polakom!
Somosierra 18082008. Obraz bitwy
w dzieach Wojciecha Kossaka,
Michaa Wywirskiego, Zygmunta
Rozwadowskiego i innych wybitnych
artystw.
Natomiast 20 grudnia w MNZP odby si wernisa ekspozycji Felczyscy
rd z dzwonem w herbie. W 200-lecie
ludwisarni.

Opr. A.S.

SPROSTOWANIE

W poprzednim numerze PPK w rozmowie z Elbiet yga i Narcyzem Pireckim z Arboretum w Bolestraszycach
pt. Mona lisa, concorde i lokalna bukwka to nasz wkad
w dorobek ludzkoci, usiujc przeoy jzyk fachowy na

bardziej przystpny, przeinaczyam sens niektrych wypowiedzi moich rozmwcw. Serdecznie Ich za to przepraszam.

Olga HRYKIW

77
KWARTALNIK q 4 (11) 2008

Mariusz Kociuk, Gowa, 2008, olej, papier


Mariusz Kociuk (ur. w 1961 roku w Przemylu) malarz, grafik i fotografik. Studiowa malarstwo
w Akademi Sztuk Piknych w Krakowie. Dyplom otrzyma w pracowni prof. Wodzimierza Kunza w 1989 roku.
Mia trzy wystawy indywidualne, bra udzia w kilkunastu wystawach zbiorowych.
Ostatnio ekspozycj prac Mariusza Kociuka mona byo obejrze w padzierniku
w Galerii Sztuki Wspczesnej w Przemylu.

Vous aimerez peut-être aussi