Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
(1905)
DER WITZ
UND SEINE BEZIEHUNG
ZUM UNBEWUSSTEN
ES C=7C3
VON
PROF. Dl. SIGM. FREUD
IN WIEN.
CZ ANALITYCZNA
I
W P R O WA D Z E N I E
[1]
Ten, kto kiedykolwiek mia okazj dowiedzie si, w jaki sposb estetycy
i psychologowie wyjaniaj natur i odniesienia dowcipu, zaiste bdzie musia
przyzna, e w filozoficznych dociekaniach na temat dowcipu nie powicono
mu tyle uwagi, na ile zasuguje ze wzgldu na rol, jak odgrywa w naszym
yciu psychicznym. Wprawdzie jedynie nieliczni myliciele bardziej wnikliwie
badali problematyk dowcipu, lecz wrd nich znale mona osobistoci tak
sawne, jak poeta Jean Paul (wac. F. Richter), filozofowie Theodor Vischer,
Kuno Fischer i Theodor Lipps; jednak nawet i u tych autorw tematyka
dowcipu zostaa zepchnita na plan dalszy, gdy ich badania dotyczyy
obszerniejszej i bardziej pocigajcej kwestii problematyki komicznoci.
Zagbiajc si w literatur przedmiotu, mona zrazu odnie wraenie, e
traktowanie dowcipu inaczej ni w zwizku z komicznoci jest absolutnie
niedopuszczalne.
Wedug Theodora Lippsa 1 dowcip jest to komiczno na wskro
subiektywna", czyli komiczno,
(...) ktrej jestemy sprawcami, ktra zwizana jest z nasz dziaalnoci jako tak,
w stosunku do ktrej wystpujemy wycznie jako stojcy ponad ni podmiot, nigdy za
jako przedmiot nawet jeli sami bymy si na to godzili 2.
1
T. Lipps, Komik und Humor. Beitrge zur stethik, herausgegeben von Theodor Lipps
und
Richard Maria Werner, Hamburg und Leipzig 1898, VI, s. 80. To ksika, ktra daa mi
odwag i natchna mnie do podjcia niniejszej prby.
2
Tame, s. 80.
3
Tame, s. 78.
10
Wprowadzenie
11
[Jean Paul, Vorschule der stethik, Hamburg 1804, t. II, s. 51 przyp. wyd.] Tame, s. 24.
T. Vischer, Aestethik, Leipzig und Stuttgart 1846-1857, t. I, s. 422. [Przyp. wyd.]
12
E. Kraepelin, Zur Psychologie des Komischen", Philosophische Studien, herausgegeben
von W. Wundt, Leipzig 1885, t. II, s. 143. [Przyp. wyd.]
10
11
12
Wprowadzenie
13
[Przyp. tum.]
19
Por. Lipps, Komik und Humor, dz. cyt., s. 95.
20
Jean Paul, Vorschule der sthetik, dz. cyt., t. II, par. 42.
21
William Shakespeare [Wiliam Szekspir], Hamlet, przeoy Jzef Paszkowski, akt II,
scena 2, w: tego, Dziea dramatyczne, t. VI/1I Tragedie, PIW, Warszawa 1964, s. 55. Freud
cytuje Hamleta w przekadzie Schlegla: Weil Kiirze dann des Witzes Seeleist..." [Przyp.
tum.]
14
[2]
Dobrze zdaj sobie spraw z tego, e przytoczone wyej skromne wyjtki
z prac obu autorw nie czyni zado wartoci tych prac. Poniewa jednak przy
swobodnym odtwarzaniu tak skomplikowanego, obfitujcego w niuanse biegu
myli czytelnik moe by naraony na kopoty pynce z mylnego zrozumienia,
przeto tym, ktrzy pragn wiedzie wicej, nie mog oszczdzi trudu
wyprawy do rde, u ktrych dane im bdzie zaczerpn upragnionego
pouczenia. Nie wiem jednak, czy powrc stamtd w peni usatysfakcjonowani,
bo chocia podawane przez obu autorw i zestawione przez nas wyej kryteria
i waciwoci dowcipu aktywno, odniesienie do treci naszej refleksji,
charakter sdu ludycznego, czenie rzeczy niepodobnych, kontrast wyobraeniowy, sens w nonsensie", nastpowanie zaskoczenia i olnienia,
wydobywanie na wiato dzienne spraw ukrytych, szczeglny rodzaj zwizoci
wydaj si nam na pierwszy rzut oka zarwno celne, jak te atwe do
udowodnienia na pierwszym z brzegu przykadzie, tak e nie grozi nam
niebezpieczestwo niedoceniania wartoci tego rodzaju pogldw, to mimo to
tworz one disiecta membra, ktre chtnie bymy widzieli zronite w organiczn
cao. Przywoane wyej opinie w ostatecznoci nie bardziej przyczyniaj si
do poznania dowcipu ni kilka anegdot, przytoczonych gwoli scharakteryzowania
pewnej osobistoci, ktrej biografi pragniemy pozna. Zupenie nam brak
wgldu w z gry zakadany zwizek poszczeglnych definicji, nie wiemy
zatem, co ma wsplnego zwizo dowcipu z jego cech charakterystyczn
okrelon mianem sdu ludycznego; dalej brak nam wyjanienia, czy
dowcip, jeli ma by prawdziwy, musi spenia wszystkie te warunki, czy tylko
niektre; jeli za musi spenia tylko cz tych warunkw, to ktre daj si
zastpi przez inne, ktre za s conditio sine qua non. Mona by sobie rwnie
yczy, by zgrupowano i sklasyfikowano dowcipy na podstawie ich waciwoci
Lipps, Kornik und Humor, dz. cyt., s. 90. 23
Fischer, ber den Witz, dz. cyt., s. 51.
22
Wprowadzenie
15
II
T E C H N IK A D O W C IP U
[1]
Zdajmy si na przypadek i zajmijmy si pierwszym przykadem dowcipu,
jaki nasun si nam w poprzednim podrozdziale.
We fragmencie Obrazw z podry zatytuowanym Die Bder von Lucca1
Heine wprowadza urocz posta Hirscha-Hiacynta z Hamburga waciciela
kolektury loteryjnej i operatora odciskw. Pyszni si on wobec poety swymi
stosunkami z bogatym baronem Rotszyldem, i w kocu stwierdza:
I Bg mi wiadkiem, panie doktorze, siedziaem obok Salomona Rotszylda, a on
traktowa mnie jak rwnego sobie, cakiem familionernie2.
Na podstawie tej wybornej, bardzo miesznej anegdotki, Heymans i Lipps
snuli dociekania na temat komicznego oddziaywania dowcipu, ktre ich
zdaniem bierze si z zaskoczenia i olnienia" 3. Pomimy jednak t kwesti
i sformuujmy inne pytanie, a mianowicie: Czyme jest to co, co sprawia, e
fanfaronada Hirscha-Hiacynta staje si dowcipem?" Odpowied moe by
tylko dwojaka: albo jest to myl wyraona w wypowiedzianym przeze zdaniu
myl noszca wszelkie znamiona dowcipu albo dowcip tkwi w formie
ekspresji, jak dana myl znalaza sobie w tym zdaniu. W naszych dociekaniach
na temat natury dowcipu bdziemy zatem zmierzali tam, gdzie ujawnia si
sama cecha charakterystyczna dowcipu, i dopty bdziemy j ledzi, dopki
w peni nad ni nie zapanujemy.
Dowoln myl mona ubra w dowoln szat jzykow, czyli w sowa,
dobierajc je tak, by rodki wyrazu oddaway j celnie. Ot i w fanfaronadzie
Hirscha-Hiacynta przejawia si okrelona forma ekspresji myli i jak
przeczuwamy jest to nader specyficzna forma, bynajmniej nie ta, ktr
1
Fragmenty Obrazw z podry (w wyborze Romana Karsta i Wacawa Zawadzkiego)
opublikowano po polsku w Dzieach wybranych Heinricha Heinego, t. II Utwory proza, PIW,
Warszawa 1956, s. 9-317. Fragment pt. Die Bder von Lucca nie znalaz si w tym wyborze.
[Przyp. tum.]
2
Heine, Reisebilder III, cz II, rozdzia VIII. [Przyp. wyd.]
3
Zob. wyej [s. 12-13 niniejszego tomu przyp. wyd.]
18
daoby si bez trudu zrozumie. Podejmijmy zatem prb oddania tej samej
myli moliwie najdokadniej w innych sowach. Lipps, niejako wyjaniajc
ujcie tego przez samego poet, ju to uczyni, mwi bowiem:
Jak rozumiemy, Heine pragnie da do zrozumienia, e Hirsch-Hiacynt byt traktowany
przez Rotszylda familiarnie, czyli po swojsku Rotszyld nie stara si zdyskontowa
swej pozycji milionera4.
Nie zmienimy samego sensu anegdoty, jeli przyjmiemy inne ujcie, zapewne
bardziej pasujce do fanfaronady Hirscha-Hiacynta: familionernie, czyli
tak familiarnie, na ile jest do tego zdolny milioner. W przystpnoci bogacza
zawsze kryje si co wprawiajcego w zakopotanie co, co daje o sobie zna
czowiekowi, ktrego bogacz traktuje w sposb protekcjonalny" chciaoby
si jeszcze doda5.
Niezalenie od tego, czy obstajemy przy tym, czy przy innym sposobie
werbalizacji myli maj one t sam warto ju teraz moemy dostrzec,
e kwestia, przed ktr stanlimy, zostaa wanie rozwizana. W omawianym
przykadzie nie w myli tkwi dowcip. Sowa, ktre Heine wkada w usta
Hirscha-Hiacynta, s suszne i dowodz bystroci umysu to spostrzeenie
niezaprzeczalnie zaprawione gorycz, doprawdy zrozumia w przypadku
biedaka postawionego w obliczu waciciela milionowej fortuny, ale nie
dostaje nam miaoci, by nazwa je dowcipnym". Gdyby za kto, kto
tumaczc sens tej anegdoty nie mg si uwolni od myli o ujciu samego
poety, nadal by zdania, e rwnie myl jako taka jest dowcipna, to mona
wskaza na pewne kryterium; jest nim to, i anegdota Heinego, zinterpretowana,
stracia cay dowcip. Fanfaronada Hirscha-Hiacynta pobudzaa nas do
gromkiego miechu wierna, zachowujca sens anegdoty interpretacja
Lippsa czy te ta, ktr sami przedstawilimy, moe si nam podoba, skania
do zadumy, ale z pewnoci nie przywiedzie nas do miechu.
Jeli jednak w przytoczonym przykadzie nie w myli tkwi cecha
charakterystyczna dowcipu, to w takim razie powinnimy jej szuka w formie,
w sownej formie ekspresji, jaki sobie obraa. Teraz trzeba jedynie zastanowi
si, na czym polega specyfika tej formy ekspresji, by zrozumie, co mona
okreli jako technik wysowienia czy te ekspresji przytoczonego dowcipu,
co za powinno si traktowa jako pozostajce w bliszym stosunku do natury
tego dowcipu, bo sama cecha charakterystyczna i oddzia ywanie dowcipu
po zastpieniu go omwieniem pryskaj. Na marginesie zauwamy, e
przywizujc tak du wag do sownej formy dowcipu, w peni zgadzamy si
z cytowanymi wyej autorami. Kuno Fischer na przykad powiada:
Technika dowcipu
19
Tym, co sprawia, e sd staje si dowcipem, jest zrazu jedynie forma, e przywoamy
sowa Jean Paula wyjaniajce i obrazujce w jednym zdaniu wanie t natur dowcipu:
O zwycistwie decyduje jedynie pozycja czy to onierzy, czy zda"6.
ARNIE
ONER
ONERNIE
20
on
ernie
ernie9
Abstrahujc od istnienia owej ciskajcej siy przecie nic o niej nie wiemy
moemy opisa proces tworzenia dowcipu, czyli technik dowcipu
w danym przypadku, jako kondensacj z tworzeniem formacji zastpczej.
W przywoanym przykadzie tworzenie formacji zastpczej polega na utworzeniu
wyrazu miesznego. w wyraz mieszany familionerny jako taki niezrozumiay
umieszczony we waciwym mu kontekcie zostaje natychmiast zrozumiany
i uznany za sensowny. Wyraz ten jest nonikiem pobudzajcego do miechu
oddziaywania dowcipu, sam jednak mechanizm jego oddziaywania mimo
odkrycia techniki dowcipu w aden sposb nie sta si dla nas bardziej
czytelny. Na ile proces kondensacji z tworzeniem formacji zastpczej w postaci
wyrazu mieszanego moe pobudza nas do wesooci i zniewala do miechu?
W tym momencie wypada zauway, e jest to cakiem inny problem, ktrym
zajmiemy si nieco pniej wtedy mianowicie, gdy ju zyskamy do niego
dostp. Tymczasem zatrzymajmy si przy problemie techniki dowcipu.
Poniewa spodziewamy si, e technika dowcipu nie jest czym obojtnym,
gdy chodzi o zyskanie wgldu w sam natur dowcipu, przeto zrazu skonni
jestemy zaj si dociekaniem, czy da si znale jeszcze inne przykady
dowcipw zbudowanych w ten sam sposb, co familionernie Heinego. Nie
ma ich wprawdzie zbyt duo, bd co bd istnieje jednak wystarczajca ich
9
W oryginale: R. behandelte mich
ganz famili on r.
(mili) (r)
[Przyp. tum.]
Technika dowcipu
21
10
Zob. Heine, Ideen, rozdzia IV. [W: tego, Reisebilder, dz. cyt., II; w cytowanym
przekadzie Obrazw z podry wspomniany fragment nie zosta zamieszczony przyp.
tum.]
11
Miska Forckenbeckena [Forckenbecken] po niemiecku sowo Becken" zawarte
w nazwisku nadburmistrza Forckenbeckena znaczy tyle, co: miednica", miska". [Przyp. tum.]
12
Sensalinger" sowo zoone z nazwiska Salinger" i sowa Sensal" = makler".
Scheusalinger" sowo zoone z nazwiska Salinger" i sowa Scheusal" = potwr".
[Przyp. tum.]
13
Ehering" = Trauring" obrczka lubna. Zdanie Trauring, aber wahr", przetumaczone
na S m u t n e, ale prawdziwe", mona by te przetumaczy: O b r c z k a, ale prawdziwa".
Rzeczownik Trauring" (obrczka) wspbrzmi z przymiotnikiem smutny" (traurig")
i czasownikami zalubia" (trauen") i aowa" (trauern"). [Przyp. tum.]
22
14
Nieprzetumaczalna gra stw. Neologizm monument an" zosta utworzony z dwch
stw: Monument" (lub monumental") = pomnik" (pomnikowy") i momentan"
natychmiast", teraz, w tej chwili". Odpowied rozmwczyni Freuda mona by wic
przetumaczy: yczymy mu zatem ju teraz {momentan) pomnikowego (monumentalnego
= monumental) sukcesu". [Przyp. tum.]
15
Zob. A. A. Brill, Freud's Theory of Wit, J. abnorm. Psychol.", t. VI/1911. [Ten i nastpne
trzy przykady zostay wczone do wydania z roku 1912 przyp. wyd.]
Technika dowcipu
23
16
[Pan N. to zapewne Josef Unger (18281913) profesor prawa, a od 1881 roku prezes
Sadu Najwyszego przyp. wyd.] Czy mam do tego prawo? Mog przynajmniej usprawiedliwia
si, e nie poznaem tych dowcipw wskutek czyjej niedyskrecji w naszym miecie
(Wiedniu) s one powszechnie znane, by tak rzec: s one na ustach wszystkich. Znaczn ich
cz opublikowa Eduard Hanslick w Neue Presse" i w swej autobiografii. Poniewa
korzystam z tych dowcipw przekazywanych w tradycji ustnej, przeto znieksztacenia s nie
do uniknicia, prosz wic o wyrozumiao, jeli co przekrc.
17
W oryginale : Ist d as nicht de r r o t e Fa dian, de r sich d urch die Gesch ic hte der
Napoleoniden zieht?" Po niemiecku rot" znaczy i rudy" (rudowosy autor wspomnianych
felietonw), i czerwony" (czerwona ni). Fadian" neologizm utworzony od Faden"
= ni" i fad" (bliskoznaczne z langweilig") = mdy, nudny", bzdurny". [Przyp. tum.]
18
Syszelimy o pewnym szczeglnym urzdzeniu w angielskiej marynarce. Wszystkie liny
w krlewskiej flocie, od najmocniejszych do najsabszych, s tak tkane, e przewija si przez
nie czerwona ni [ein roter Faden], ktrej nie mona wycign, nie prujc caoci, tak e
nawet
w najmniejszym kawaku sznura zna, i naley on do Korony. Tak samo w caym dzienniku
Otylii przewija si ni [ein Faden] uczucia, ktra jednak jednoczy wszystko i okrela cao."
IJ.W. Goethe, Powinowactwa z wyboru, przeoya Wanda Markowska, PIW, Warszawa
1978, s. 165 przyp. tum.]
19 Wystarczy, e wspomn tylko, i owo spostrzeenie, ktre bdziemy mieli okazj
czyni
24
Technika dowcipu
25
W oryginale: Ich bin tte-d-b t e mit ihm gefahren" powinno by: Ich bin tte--tte
mit ihm gefahren" = Jechaem z nim sam na sam". Bte (franc.) = bydo". [Przyp. tum.]
23
Mwi, e taki sam dowcip uku Heinrich Heine, i e odnosi si on do Alfreda de
Musset. [Przypis wczony do wydania z 1912 roku przyp. wyd.]
24
Skomplikowanie techniki tego dowcipu polega, midzy innymi, na tym, e modyfikacj,
dziki ktrej dochodzi do gosu artobliwa nagana, naley okreli jako aluzj do samej
nagany, gdy wiedzie ona do niej dopiero jako rezultat pewnego procesu kocowego. O tym,
co jeszcze stanowi o skomplikowaniu tej techniki, zob. dalsze wywody. [Zob. s. 97 i nast.
niniejszego tomu przyp. wyd.]
26
25
Na technice tego dowcipu zawayo jeszcze co, czego dokadniejsze omwienie
odkadam na pniej. Chodzi mianowicie o treciowy charakter modyfikacji (przedstawienie
przez przeciwiestwo [70b. s. 66 i nast. niniejszego tomu], sprzeczno tzob. s. 54 i nast.
niniejszego tomu przyp. wyd.]). Nie przeszkadza samej technice dowcipu, jeli posuguje si
ona wieloma rodkami, ktre jednak bdziemy poznawali kolejno, jeden po drugim.
Technika dowcipu
27
[2]
W tym miejscu moemy po raz pierwszy zatrzyma si na chwil i zapyta,
czy wynik naszych dotychczasowych docieka pokrywa si czciowo lub
cakowicie ze znanymi z literatury przedmiotu wynikami innych bada tej
problematyki, a jeli tak, to jakimi? Najwyraniej dotyczy to zwizoci, zwanej
przez Jean Paula dusz dowcipu"29. Tyle e zwizo jako taka nie jest
dowcipna, w przeciwnym bowiem razie kady przykad lakonicznoci byby
dowcipem. Dowcip musi charakteryzowa si szczeglnego rodzaju zwizoci.
Przypomnijmy, e Lipps usiowa dokadniej opisa specyfik zwizoci
charakterystycznej dla dowcipu30. W tym miejscu wkroczylimy z naszymi
dociekaniami, dowodzc, e zwizo dowcipu czsto jest wynikiem pewnego
szczeglnego procesu, ktry pozostawi drugi lad w brzmieniu dowcipu,
a mianowicie procesu utworzenia formacji zastpczej. Odwoujc si jednak
do postpowania redukcyjnego, zmierzajcego do odwrcenia specyficznego
27
28
31
Mowa o Die Traumdeutung, Wien 1900. Gesammelte Werke, t. II-III; Studienausgabe,
t. II; Objanianie marze sennych (Dziea, t. I), przeoy Robert Reszke, Wydawnictwo KR,
Warszawa 1996. [Przyp. tum.]
32
Por. Die Traumdeutung, dz. cyt. [Gesammelte Werke, t. IIIII; Studienausgabe, t. II, s.
293 i nast.] pierwsze trzy przykady w rozdziale VI, par. A, a take dyskusja. [Objanianie
marze sennych, dz. cyt., s. 245 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
33
Por. tame, przykad V. Objanianie marze sennych, dz. cyt., s. 260 i nast. [Przyp. tum.]
Technika dowcipu
29
podstawie kilku zaledwie przykadw, przeto nie moemy wiedzie, czy owa
analogia, ktr pragnlibymy odkry, da si utrzyma, a wic powstrzymujemy
si od rozpoczynania tej pracy. Rezygnujemy zatem z porwnywania dowcipu
z marzeniem sennym, kierujc zainteresowanie w stron problematyki samej
techniki dowcipu; na tym etapie naszych docieka pozostawiamy niejako urwany
wtek, ktry by moe pniej znw podejmiemy.
[3]
Pragniemy najpierw pozna odpowied na pytanie, czy proces kondensacji
z tworzeniem formacji zastpczej wystpuje we wszystkich dowcipach i czy da
si tego dowie, tak by mona byo go uzna za ogln cech charakterystyczn
techniki dowcipu.
W tym miejscu przypominam sobie dowcip, ktry zapad mi w pami
dziki szczeglnym okolicznociom, w jakich go poznaem. Ot jeden
z wielkich mistrzw mej modoci czowiek, ktry, jak sdzilimy, nie by
wrcz zdolny, by oceni dowcip, zreszt nigdy nie syszelimy, by kiedykolwiek
opowiedzia jaki pewnego dnia wszed do instytutu rozemiany i, jak nigdy,
sam zdradzi, co byo przyczyn jego podekscytowania:
Wanie przeczytaem wyborny dowcip. W pewnym salonie paryskim przedstawiono
towarzystwu modego czowieka, ktry rzekomo by krewnym Jana Jakuba Rousseau,
zreszt nosi jego nazwisko. Poza tym by rudy. Zachowywa si jednak tak niezrcznie,
e pani domu zwrcia si do dentelmena, ktry wprowadzi nieznajomego, z takimi
oto sowami krytyki: Vous m'avez fait connatre un jeune homme roux et sot, mais non
pas un Rousseau 34.
34
Przedstawi! mi pan pewnego modzieca, rudego (r o u x) i gupiego (sof), ale to nie jest
Rousseau". [Przyp. tum.]
35 Por. s. 44 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
36
[W poetyckim przekadzie Jana Nepomucena Kamiskiego:
(Ten spronik, kacerz, ten przechwalny ozr),
Co si z pychy zwa kae wielkim Wallensteinem
e nas zwali kamieniem, to nam nie jest tajnem."
30
Technika dowcipu
31
38
Por. Fischer, ber den Witz, dz. cyt., s. 75; Vischer, Aesthetik, dz. cyt., t.1, s. 429. [Przyp.
wyd.]
39 W potocznej niemczynie: Antyk? O, nie". [Przyp. tum.]
40
W potocznej niemczynie: O, nie, nigdy". [Przyp. tum.]
41
W wydaniu z roku 1912 trzy" powinno zosta zmienione na cztery", pozostao jednak
nie zmienione. [Przyp. wyd.]
42
Dowcip ten jest dobry dlatego, e rwnoczenie zastosowano inny rodek techniczny,
zajmujcy znacznie wysze miejsce w hierarchii. (Zob. niej [s. 70 niniejszego tomu.]) W tym
miejscu pragn te zwrci uwag na stosunek dowcipu do szarady. Filozof F. Brentano
wymyli cay gatunek szarad, w ktrych naley odgadn pewn liczb sylab, ktre
doczone do sowa lub w ten czy inny sposb poczone daj inny sens, na przykad:
32
Technika dowcipu
33
48
34
52
Zob.
Technika dowcipu
35
53
Shakespeare, Henryk IV, przeoy Leon Ulrich, cz II, akt II, scena IV, w: tego, Dziea
dramatyczne, dz. cyt., t. III/I Kroniki, s. 394. [Przyp. tum.]
54
Raczej flirt (Hof) ni swaty (Freiung)". [Przyp. tum.]
55
Heine, Z pamitnikw Pana Schnabelewopskiego, przeoy Andrzej Dogowski, w:
tego, Dziea wybrane, dz. cyt., t. II, s. 416. [Przyp. tum.]
56
W oryginale: Weshalb haben die Franzosen den Lohengrin zurckgewiesen?
E l s a 's wegen". Dowcip zasadza si na podwjnym znaczeniu imion wasnych (Lohengrin
= Lotaryngia; Elsa's = Elsa = Alzacja) i nawizuje nie tylko do skutkw traktatu
frankfurckiego (1871), w wyniku ktrego Francja stracia Alzacje i znaczn cz Lotaryngii,
lecz rwnie do losw pewnej postaci literackiej, a mianowicie Gerina Lotaryczyka (st. fr. Li
loheren Gerin, fr. Grrin le Lorrain) bohatera trzynastowiecznego poematu Le Chevalier au
cygne (Rycerz abdzia), ktry pniej przeszed do niemieckiej tradycji literackiej i wystpuje
m. in. w Parzivalu Wolframa von Eschenbach oraz w opartej na motywach tego eposu operze
Richarda Wagnera Lohengrin. [Przyp. tum.]
36
58
Technika dowcipu
37
Das groe Buch der Witze, gesammelt und herausgegeben von Willy Hermann, Berlin 1904.
Jeli Saphir" powiada Heymans skada wizyt bogatemu wierzycielowi, i na jego
pytanie Na pewno przychodzi pan po swoje trzysta guldenw odpowiada: Nie, to pan niech
przyjdzie po swoje trzysta guldenw, to wyraa sw myl w sposb poprawny pod wzgldem
jzykowym i bynajmniej wcale nie dziwacznie." W rzeczy samej: jego odpowied, jako taka,
jest w najlepszym porzdku. Rozumiemy rwnie, co Saphir pragnie powiedzie, a mianowicie,
e wcale nie zamierza spaca swego dugu. Saphir jednak uywa tych samych sw, ktre
wczeniej wypowiedzia jego dunik. Nie moemy wic postpi inaczej, ni tylko rozumie
je w tym sensie, w jakim je wyrzek wierzyciel, wtedy jednak odpowied Saphira nie ma
sensu, wierzyciel wcale bowiem nie przychodzi. Wierzyciel nie moe rwnie pj po
trzysta guldenw, to znaczy nie moe pj, by przynie pienidze. Ponadto, jako
wierzyciel, to nie on ma przynie pienidze, gdy jego zadaniem jest domaga si ich
zwrotu, a wobec tego sowa Saphira mona uzna za sensowne i absurdalne zarazem na
tym polega komiczno." Lipps, Komik und Humor, dz. cyt., s. 97. Jeli wzi pod uwag
podan wyej dla jasnoci pen wersj tego dowcipu, jego technika jest znacznie bardziej
prosta, ni sdzi Lipps. Saphir nie przychodzi bowiem, by przynie trzysta dukatw, lecz by
je wzi od bogacza. W ten sposb wywody o sensie i absurdzie" w tym dowcipie wydaj
si bezprzedmiotowe. [Czasownik umkommen" = umrze"; wyraenie kommen um" =
przychodzi po (co)", a zatem wyraenie Sie kommen um Ihre 100 Dukaten" mona te
rozumie jako Umiera pan (z lku) o swoje 100 dukatw" przyp. tum.]
62
61
38
Technika dowcipu
39
.1 ilekro mnie w domu nie zasta, tyle razy mia t uprzejmo cytacj [Zitation]
wypisa na moich drzwiach kred69.
40
[4]
Poznalimy dotychczas tak wielk liczb rnych technik dowcipu, e
obawiam si, i stracimy orientacj. Wobec tego pokumy si o zestawienie
tego, co dotychczas poznalimy:
I Kondensacja:
a) z tworzeniem wyrazu mieszanego,
a) z modyfikacj.
II Zastosowanie tego samego materiau:
c) caoci i czci,
c) zmiana kolejnoci,
c) niewielka modyfikacja,
c) te same sowa w penym" znaczeniu [voll] i puste" [leer].
III Znaczenie podwjne:
g) znaczenie imienia wasnego i znaczenie rzeczy,
71
Nieprzetumaczalna gra sw: Wasser abschlgen" = roni zy" i sika", zatem
zdanie to mona przetumaczy: Tylko zy umiaa roni" lub: Umiaa tylko sika". [Przyp. tum.]
72
Por. na ten temat ber den Witz Fischera (dz. cyt., s. 85), ktry w stosunku do takich
dwuznacznych dowcipw, charakteryzujcych si tym, e oba znaczenia nie wysuwaj;} si
jednakowo na plan pierwszy, lecz jedno pozostaje ukryte za drugim, uywa terminu
dwuznaczno" terminu, ktry wyej zastosowaem w innym kontekcie. Nazewnictwo
tego rodzaju jest kwesti umown, uzus jzykowy nie podj bowiem adnych ostatecznych
decyzji w tym wzgldzie.
Technika dowcipu
41
Ta rnorodno wprawia w konfuzj. Mogoby to nas zniechci, przypominajc, e zajlimy si akurat rodkami technicznymi, ktrymi operuje dowcip
i wzbudzajc podejrzenia, e chyba jednak przecenilimy ich znaczenie
w procesie poznawania natury dowcipu. Gdyby tylko temu przynoszcemu
ulg przypuszczeniu nie sta na drodze niezbity fakt, e gdy tylko usuniemy
w danym rodku ekspresji to, co wniosy do niego te techniki, cay dowcip
pryska! A wic jestemy zdani na poszukiwanie jednoci w rnorodnoci.
Powinno by moliwe umieszczenie wszystkich tych technik pod jednym
dachem. Nie jest trudnym zadaniem poczenie grupy II i III, mielimy okazj
ju to zauway7 '. Podwjne znaczenie gra sw to przecie idealny
przypadek zastosowania tego samego materiau, przy czym drugie ze
wspomnianych poj ma szerszy zakres. Z kolei przykady podziau na sylaby,
zmiany kolejnoci w obrbie tego samego materiau, wielokrotnego
zastosowania z niewielk modyfikacj (c, d, e) dayby si zgrupowa wok
pojcia podwjnego znaczenia nie bez wysiku. Co jednak czy technik
waciw pierwszej grupie kondensacj z tworzeniem formacji zastpczej i
technik waciw dwm pozostaym grupom: wielokrotnego zastosowania
tego samego materiau?
C, jak sdz, chodzi tu o co prostego i oczywistego. Zastosowanie tego
samego materiau to tylko specyficzny przypadek kondensacji, gra sw to nic
innego, tylko kondensacja bez tworzenia formacji zastpczej, a zatem kondensacja
pozostaje kategori nadrzdn. We wszystkich za wymienionych technikach
dominuje tendencja co zwizoci czy by uj to trafniej tendencja do
ekonomii. Wydaje si, e wszystko jest spraw ekonomii, jak rzek ksi Hamlet
Oszczdno, bracie, oszczdno!74
Sprbujmy si przekona, jak realizuje si tendencja do ekonomii w poszczeglnych przykadach. C'est le premier vol de l'aigle"75 To pierwszy
lot ora". Tak, ale jest to wypad w celu rabunkowym, vol" znaczy bowiem
szczliwie dla tego dowcipu, ktry w przeciwnym razie nie mgby
zaistnie zarwno lot", jak rabunek"'. Czy nic nie ulego tu kondensacji,
czy nie jest to oszczdno? Oczywicie, e tak ca drug myl pominito,
nie umieszczajc w zamian adnej formacji zastpczej. Podwjne znaczenie
sowa vol" sprawia bowiem, e zastpowanie go czymkolwiek jest zbdne,
42
zarazem jest to zabieg suszny: gdy sowo vol zawiera w sobie element
zastpujcy stumion myl, tote pierwsze zdanie nie wymaga adnego
uzupenienia czy zmiany. Oto i dobroczynne dziaanie techniki podwjnego
znaczenia.
77
78
Technika dowcipu
43
44
83 Jeli chodzi o przykad tego rodzaju dowcipu, zob. s. 29 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.|
84 W poetyckim przekadzie Jana Nepomucena Kamiskiego:
atwiej ze Szwedw wydrabowa kasz,
Jak w polu z mmi rba si w paasze.
Prdzej sto wow wasz apetyt zmiecie,
Zanim jednego Oxenstierna zjecie.
W nadreskie granice wrg wszed gra na nice!
Probostwa, klasztory s ubstwa wory. Dobytek
biskupi ju teraz bies kupi
A wszystkie niemieckie najbogatsze kraje,
Jak on bochen chleba, bieda noem kraje".
Schiller, Obz Wallensteina, w: tego, Dziea wybrane, dz. cyt., t. II, scena 8, s. 259.
Wzmiankowany Oxenstiern (Ochs" w", Stier" = byk") to Axel hrabia Oxenstierna
(1583-1654) kanclerz szwedzki. [Przyp. tum.] 85 L. Hevesi, Almaccando, Bilder aus
Italien, Stuttgart 1888, s. 87.
Technika dowcipu
45
86
Heine, Idee, Ksiga Le Grand", przeoya Izabela Czermakowa, w: tego, Dziea
wybrane, dz. cyt., t. II, s. 140. [Przyp. tum.]
87
Por. Fischer, ber den Witz, dz. cyt., s. 78.
88
Tame, s. 79. [Przyp. wyd.]
89
Nieprzetumaczalna gra sw: auf der Lauer liegen" = czyha", Kalauer"
= kalambur",
46
[6]
Istniej jednak rzeczywicie dowcipy, ktrych technika sprawia, e nie
musimy si zajmowa prawie adnym zwizkiem z dotychczas rozpatrywan
przez nas grup.
Mwi si, e Heine pewnego wieczoru spotka si w jednym z paryskich
salonw z poet Souli91, i e nawiza z nim rozmow. Kiedy tak rozmawiali,
do salonu wszed jeden z owych paryskich milionerw, ktrych porwnywano
z Midasem, nie tylko z powodu bogactwa. Natychmiast zebraa si wok
niego wita unionych wielbicielek i wielbicieli.
Niech no pan tylko spojrzy" rzek Souli do Heinego jak XIX wiek czci
zotego cielca". Heine rzuci okiem na odbierajcego salonowe honory milionera i rzek
niejako tonem sprostowania: O, nie. On na pewno jest starszy"92.
Na czym polega technika tego znakomitego dowcipu? Kuno Fischer uwaa, e
mamy tu do czynienia z gr sw:
(...) na przykad sowo zloty cielec" moe oznacza mamon, ale rwnie
bawochwalstwo; w pierwszym przypadku chodzi gwnie o zoto, w drugim o obraz
zwierzcia; sowo to moe te suy jako bynajmniej niepochlebne okrelenie kogo,
kto ma duo pienidzy, lecz nie grzeszy rozsdkiem9'.
Technika dowcipu
47
Jeli wic teraz, tytuem prby, usuniemy wyraenie zoty cielec", to tym
samym zniknie cay dowcip. Bo wyobramy sobie, e Souli wypowiada
nastpujc kwesti: Niech no pan tylko spojrzy, jak ludzie nadskakuj temu
bawanowi jedynie z powodu jego bogactwa" zaiste, cay dowcip prysn.
Rwnie odpowied Heinego nie bdzie wwczas moga brzmie tak, jak
przekazano j w cytowanej anegdocie.
Przypomnijmy sobie jednak, e wcale nie chodzi tutaj o tchnce dowcipem
porwnanie Souli'go, lecz o odpowied Heinego o niebo dowcipniejsz.
Skoro za tak, to nie mamy prawa zmienia czegokolwiek we frazie o zotym
cielcu musi ona pozosta w nie zmienionej formie jako przesanka
odpowiedzi Heinego, redukcja za moe dotyczy jedynie samej odpowiedzi.
Jeli wic mamy rozwin zdanie O, nie. On na pewno jest starszy", to
moemy je zastpi nastpujcym omwieniem: O, nie. To ju nie jest cielec.
To wyronity w". Cay dowcip w odpowiedzi Heinego polegaby wic na
tym, e potraktowa on wyraenie zoty cielec" nie metaforycznie, lecz
dosownie, odnoszc je do samego milionera. Jak gdyby ten podwjny sens nie
kry si ju w samym stwierdzeniu Souli'go!
Ale co to? Oto teraz wydaje nam si suszna obserwacja, e ta redukcja nie
zniosa doszcztnie dowcipu Heinego, e raczej pozostawia w stanie nietknitym
to, co w nim istotne. Brzmi to tak, jakby Souli powiedzia: Niech no pan
tylko spojrzy, jak XIX wiek czci zotego cielca!", Heine za odpar: O, nie. To
ju nie cielec, lecz w". A chocia poddalimy ten dowcip redukcji, to i w tej
wersji nie traci on nic na dowcipie. Jednak inna redukcja sw Heinego nie jest
moliwa.
Szkoda, e tak przedni przykad stawia przed nami problem tak
skomplikowanych warunkw technicznych. Rozpatrujc go, nie osigniemy
jasnoci, zostawmy przeto go w spokoju i poszukajmy innego przykadu,
takiego jednak, ktry bdzie czyo z wyej omawianym niejakie wewntrzne
pokrewiestwo.
Niech to bdzie jeden z tak zwanych dowcipw aziebnych", traktujcych
o tym, jak galicyjscy ydzi brzydzili si kpieli. Ostatecznie nie wymagamy od
naszych przykadw patentu szlacheckiego, nie pytamy o ich pochodzenie,
lecz jedynie o to, czy i na ile s w stanie pobudzi nas do miechu, i czy s godne
naszego zainteresowania, gdy chodzi o rozwaan przez nas teori dowcipu.
A wanie dowcipy ydowskie speniaj te wymagania w najwyszym stopniu.
Dwch ydw spotyka si w pobliu ani. Wzie ju wann} [das Bad]"
pyta jeden. Jak to?" dziwi si drugi. Brakuje jednej?"
Wybuch serdecznego miechu nie sprzyja zapewne rozpoczciu bada nad
technik tego dowcipu oto dlaczego nie bez trudnoci przyzwyczajamy si
do tych analiz. To zabawne nieporozumienie" nasuwa nam si myl. No,
dobrze, ale co z technik tego dowcipu? Najwidoczniej chodzi tu o podwjne
znaczenie sowa bra". Dla jednego z bohaterw tego dowcipu bra" jest
bezbarwnym sowem posikowym, dla drugiego za znaczenie tego czasownika
48
Technika dowcipu
49
poyczkodawca nie zarzuca mu, e pozwoli sobie na ososia tego akurat dnia,
ktrego poyczy pienidze, lecz napomina go, e w sytuacji yciowej, w jakiej
si znalaz, w ogle nie ma prawa myle o takich luksusach. Ale ten zarzut
owo jedynie moliwe znaczenie zarzutu zuboay bon vivant puszcza
mimo uszu; odpowiada tak, jakby nie zrozumia napomnienia, odpowiada on
na cakiem inne pytanie.
A jeli technika dowcipu polega wanie na tym uchyleniu si od
odpowiedzi na zarzut w jego waciwym znaczeniu? Skoro tak, to zapewne
rwnie w dwch przytoczonych wczeniej postrzeganych jako pokrewne
przykadach daoby si dowie, i nastpia podobna zmiana punktu
widzenia, podobne przesunicie akcentu psychicznego.
No i prosz cakiem atwo mona przeprowadzi taki dowd, nasza
hipoteza w rzeczy samej znajduje potwierdzenie w technice tworzenia
dowcipw, ktrych przykady przytoczylimy wczeniej. Souli zwraca uwag
Heinego na to, e spoeczestwo XIX wieku czci zotego cielca" wypisz,
wymaluj tak, jak nard ydowski na pustyni. Do tej obserwacji pasowaaby
odpowied w rodzaju: O, tak, taka to ju natura ludzka, niezmienna mimo
upywu tysicleci", lub podobny truizm. Ale Heine, odpowiadajc, uchyla si
od odpowiedzi na prowokujc myl wyraon przez rozmwc ba, w ogle
nie podejmuje tego wtku, lecz ucieka si do wykorzystania podwjnego
znaczenia ukrytego w sformuowaniu zloty cielec", by nastpnie zboczy:
uwzgldnia cz skadow frazeologizmu cielec" i udziea odpowiedzi
tak, jakby w myli wyraonej przez Souli'go akcent pada wanie na ni: O,
nie. To ju nie cielec..."95
Jeszcze wyraniej wida, e wystpuje uchylenie si od odpowiedzi na
waciwe pytanie w cytowanym wyej dowcipie aziebnym. Ten jednak
przykad wymaga, by przedstawi go w sposb graficzny:
Jeden yd pyta: Wzie wann}" W tym pytaniu akcent spoczywa na
sowie wanna.
Drugi yd odpowiada tak, jakby pytanie brzmiao: Wzie wann?"
Wyraenie bra wann" jedynie ma umoliwi to przesunicie akcentu.
Gdyby bowiem postawione przez pierwszego yda pytanie brzmiao Wykpae
si?", wtedy jakiekolwiek przesunicie akcentu byoby niemoliwe. Pozbawiona
dowcipu odpowied mogaby brzmie: Kpa si? Co masz na myli? Nie
wiem, co to jest". Technika tego dowcipu polega jednak na przesuniciu
akcentu ze sowa kpa si" na sowo bra"96.
95
Odpowied Heinego to kombinacja dwch technik dowcipu uchylenia i aluzji
Heine nie odpowiada przecie wprost: To wl".
96 Sowo bra" dziki swej zdolnoci do wielokrotnego zastosowania doskonale si nadaje
do tworzenia rnych gier sownych; w przeciwiestwie do zacytowanego wyej dowcipu
opartego na przesuniciu, chciabym teraz poda czysty przykad dowcipu zbudowanego
w oparciu o to sowo: Znany spekulant giedowy i bankier w jednej osobie wybra si na
spacer po wiedeskim Ringu razem ze swym przyjacielem. Przed kawiarni,-) proponuje
towarzyszowi: Wstpmy do rodka i wemy co. Przyjaciel jednak powstrzymuje go: Panie
radco dworu, przecie ludzie patrz!"
50
Technika dowcipu
51
97
To znaczy te same sowa pene i puste". W licie na s. 40 niniejszego tomu podgrupa f
zostaa zaklasyfikowana do grupy II (zastosowanie tego samego materiau), a nie grupy III
(podwjne znaczenie). Ale, jak zauwaono na s. 34 niniejszego tomu, grupa II i III wzajemnie
si przenikaj. [Przyp. wyd.]
52
98
Wprowadzony tu termin suy podkreleniu podobiestwa midzy procesami, w rezultacie
ktrych powstaje dowcip lub marzenie senne; ten fakt pokrtce ju wskazywano (zob. s. 28
niniejszego tomu). Kwestia ta zostanie szczegowo omwiona w rozdziale VI. [Przyp. wyd.]
99 Co do procesw psychicznych, zob. nastpne rozdziay niniejszego tomu.
100
Zapewne nie od rzeczy byoby doda kilka sw tytuem wyjanienia: przesunicie z
reguy ma miejsce w wypadku wypowiedzi i odpowiedzi, ktra kieruje tok myli w innym
kierunku, ni zapocztkowaa to odpowied. Oddzielenie przesunicia od podwjnego
znaczenia najlepiej usprawiedliwi podajc przykady, w ktrych wystpuj obie te techniki,
gdzie zatem brzmienie danej wypowiedzi dopuszcza podwjne znaczenie, bynajmniej nie
zamierzone przez mwc, gdzie za odpowied wskazuje drog do przesunicia. (Zob.
przykady) [s. 51 niniejszego tomu przyp. wyd.]
Technika dowcipu
53
z a k a d a j c, e j e s t t o d o w ci p o p a r t y n a t e c h n i c e p o d w j n e g o z n a c z e n i a
z prze suni ciem. Dowcip te n m wi o tym, do ja kiego w ybie gu posun si
szadszen (ydowski swat), nale y wic do grupy dowcip w, ktr jeszcze
nieraz bdziemy si zajmowa.
Szadszen zapewni zalotnika, e ojciec dziewczyny, o ktr si stara, ju nie yje. Po
zarczynach jednak wydao si, e ojciec yje, ale wanie odbywa kar wizienia. Wobec
tego zalotnik uda si do faktora z pretensjami. Aj waj!" powiada faktor. Przecie
powiedziaem: Nie yje. Bo i co to za ycie}"
Podwjne znaczenie ma tutaj sowo "yci", a przesunicie polega na tym, e
faktor, uciekajc od oglnego znaczenia tego sowa, skupia si na tym jego
aspekcie, jakie posiada ono w przeciwie stwie do mierci, zatem na znaczeniu,
w jakim wystpuje ono w zwrocie To adne ycie". Ju po zarczynach faktor
uznaje swe owiadczenie za dwuznaczne, cho wieloznaczno jego wczeniejszych zapewnie dopiero teraz wydaje si odlega. Bd co bd technika tego
do w c ip u w y d aj e s i p od o b na d o t e j , k t r z a st o so w an o w p rz y t o cz o nych
prz y k a da ch o z o t y m cie lcu " i w do w cipie az iebnym ", nale y j edna k
uwzgldni tu jeszcze jeden istotny aspekt, kt ry przeszkadza w zrozumieniu
techniki tego dowcipu. Ot mona by rzec, e jest on charakterystyczny", to
znaczy, e stara si on za pomoc przykadu zilustrowa cechujc faktora
bez cze ln k amliw o i ci t y do w ci p. W dalszy m ci gu nasz ego st udium
usyszymy, e s one jedynie na pokaz, e stanow i fasad dowcipu, gdy
tymczasem jego znaczenie czyli zamiar jest inne. Na pniej odkadamy
rwnie prb przeprowadzenia redukcji tego dowcipu 1 0 1 .
P o t ych s k o m p l i ko w a ny ch , t r u d ny ch d o z a n a li z o w a n i a p r z y k a d a c h
pr z yspor z y na m rado ci t o, e w na st pnym pr z yk a dz ie b dz iemy m ogl i
rozpozna czysty, przejrzysty wzr dowcipu opartego na technice przesunicia:
ebrak przedkada bogatemu baronowi prob o wsparcie, poniewa chce odby podr
do Ostende; ot lekarze gwoli polepszenia stanu zdrowia ebraka zalecili mu kpiele
morskie. Dobrze" baron na to. Co tam wytrzsn z kiesy. Ale czy naprawd
musi pan jecha do Ostende najdroszego kurortu?" Panie baronie" odzywa si
karccym tonem ebrak. Gdy w gr wchodzi moje zdrowie, nie ma dla mnie rzeczy
zbyt drogich".
M a si r o zumie , t o s uszny punkt w idzenia , t yle e nie zby t w a ciw y dla
ebrzcego petenta. ebrak, zdobywajc si na tak odpowied, mwi
z pozycji czowieka bogatego. Biedak zachowuje si tak, jakby pienidze, ktre
chce wyda w celu podreperowania zdrowia, pochodzi y z jego kieszeni, jakby
szo i o pienidze, i o zdrowie, jednej i tej samej osoby' 0 2 .
101
102
Zob. niej, rozdzia III [s. 85 i nast. niniejszego tomu przyp. wyd.]
Dowcip ten pojawia si raz jeszcze na s. 105 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
54
[7]
Nawimy jednak znowu do jake pouczajcego przykadu: oso z majonezem". Tym samym staniemy niejako wobec fasady, ktrej wzniesienie wymagao
znacznego wysiku logicznego, w trakcie analizy za dowiedzielimy si, e caa ta
logika miaa za zadanie ukry bd w myleniu, czyli przesunicie biegu myli.
Patrzc na to z tego punktu widzenia, moemy przypomnie sobie inne dowcipy,
ktre choby za pomoc skojarzenia kontrastw postpuj cakiem
przeciwnie, gdy wystawiaj na widok jak sprzeczno, gupot czy jaki
nonsens. Tak oto wzbiera w nas ciekawo, na czym moe polega technika tych
dowcipw.
Z caej tej grupy chciabym wysun na plan pierwszy najbardziej
efektowny, a jednoczenie najczystszy gatunkowo przykad dowcipu. I tym
razem jest to dowcip ydowski.
Icek zosta wcielony do wojska, do artylerii. Wprawdzie to inteligentny ch opak, ale
niezrczny, zupenie nie zainteresowany sub. Jeden z jego przeoonych ten, ktry
dobrze mu yczy wzi go na bok i powiedzia: Icek, nie nadajesz si do nas. Dam ci
jednak rad: kup sobie armat i usamodzielnij si".
Technika dowcipu
55
Ten w sp c z e s ny d od at e k d o wi e kow e j m d r o c i t o j aw ny no n se n s , t ym
wi ksz y, e wz mocnio ny pr ze z p oz or nie ost r o ne p rawie ". Dod ate k te n
nawizuje jednak jako niezaprzeczalnie s uszne ograniczenie do pierwszego
z d a n i a , m o e w i c o t w o r z y n a m o c z y n a f a k t , e o wa z r e s p e k t e m
przyjmowana m dro te jest nie wiele le psza od nonse nsu. Kto nigdy nie
przyszed na wiat, ten w ogle nie jest czowiekiem, dlatego nie ma ani tego,
co dobre, ani tego, co lepsze. Zatem nonsens s uy w tym dowcipie odkryciu
i przedstawieniu innego nonsensu, z czym mieli my do czynienia w przykadzie,
w ktrym wyst powa artylerzysta Icek.
Mog z apreze nt owa je sz cze trze ci przyk ad, ktr y ze wzgl du na tre
wcale nie zas ugiwa by na podawanie go w tak d ugim wywodzie, gdyby nie
fakt, e szczeglnie wyranie wyja nia on technik wykorzystania nonsensu
w dowcip ie w ce lu przed st awie nia inne go nonsensu:
Mczyzna, ktry musia wybra si w podr, powierzy sw crk przyjacielowi,
proszc go, by podczas jego nieobecnoci czuwa nad jej cnot. Kiedy po wielu
miesicach wrci, crka bya w ciy. Oczywicie robi wyrzuty przyjacielowi, ten
jednak rzekomo nie potrafi wyjani, jak doszo do nieszczcia. No to gdzie ona
spaa?" pyta w kocu ojciec. W pokoju z moim synem". Ale jak moge kaza jej
spa w jednym pokoju z twoim synem, skoro ci prosiem, eby nad ni czuwa?"
Przecie midzy nimi sta parawan. ko twojej crki byo oddzielone od ka mego
syna parawanem". A co, jeli twj syn obszed parawan?" No, chyba e tak"
odezwa si zamylony gospodarz. W ten sposb byoby to moliwe".
C ho d owcip te n je st jako ciow o kie p ski, t o je d nak na je g o p r z yk ad z ie
naj at wiej przeprowad zi red ukcj , kt r d a ob y si przed st awi w spos b
nastpujcy:
Nie masz prawa czyni mi wyrzutw. Jak moge by tak gupi, by odda crk do domu,
w ktrym bdzie musiaa stale mieszka w towarzystwie modego czowieka. Jakby
w ogle byo rzecz moliw, by w takich warunkach obcy czowiek mg rczy za cnot
dziewczyny!
Poz or na g up ot a pr z yjacie la je st p rz et o w t ym wyp ad ku je d ynie od b icie m
g u p o t y o j c a . Pop r z e z r e d u k c j z l i k w i d o w al i my g u p o t w t y m d o w c i p i e
ale tym samym i ca y dowcip. Samego jednak elementu gupoty" nie
zdoalimy si pozby, gdy w zdaniu zredukowanym do jego znaczenia znalaz
on dla siebie inne miejsce.
Teraz zatem moemy podj prb dokonania redukcji dowcipu o armacie.
W tym wypadku ofice r musia by rzec:
Icek, wiem, e jeste inteligentnym czowiekiem interesu. Ale powiadam ci, to wielka
gupota z twojej strony, e nie potrafisz zrozumie, i w wojsku ycie biegnie inaczej ni
w interesach, gdzie kady na wasn rk pracuje na pohybel konkurencji. W wojsku
trzeba si podporzdkowa i dziaa razem.
56
Technika dowcipu
57
Lichtenberg dziwi si, e koty maj w futrze dwie dziury, wycite dokadnie tam, gdzie
znajduj si oczy.
Zdumiewanie si z powodu czego zupenie oczywistego czego, co
waciwie jest objanieniem pewnej odpowiednioci zaiste trzeba uzna za
gupotl07. Ten dowcip przypomina jednak zupenie powany okrzyk Micheleta,
ktry o ile sobie dobrze przypominam brzmi mniej wicej tak:
Jake cudownie natura urzdzia, e dziecko, gdy tylko przyjdzie na wiat, znajduje
matk, gotow je przyj!108
Aforyzm Micheleta to prawdziwa bzdura, natomiast wyraenie przez
Lichtenberga zdziwienia naley uzna za dowcip posugujcy si gupot
w pewnym celu dowcip, w ktrym co tkwi. Ale co? W tej chwili jako ywo
nie moemy tego okreli.
[8]
Analizujc dwie grupy przykadw dowiedzielimy si, e praca dowcipu
posuguje si przesuniciem i absurdem jako rodkami technicznymi sucymi
do utworzenia dowcipnego wyraenia. Z pewnoci wic suszne jest nasze
oczekiwanie, e rwnie inne bdy w myleniu mog znale to samo
zastosowanie. W rzeczy samej, mona poda kilka przykadw tego rodzaju
dowcipw.
Pewien dentelmen wchodzi do cukierni i kae poda sobie tort; ale zaraz go
odsya i zamiast tortu da kieliszek likieru. Wypija likier, po czym chce wyj, nie
pacc rachunku. Waciciel cukierni apie go za rami. Czego pan ode mnie chce?"
dziwi si dentelmen. Prosz zapaci za likier!" Przecie za likier daem
panu tort!" Ale i za tort pan nie zapaci!" Bo te i go nie zjadem!"
Rwnie i ta anegdotka nosi na pokaz pozr logicznoci ju rozpoznalimy
j jako fasad nadajc si do skrywania bdu w myleniu. Bd ten
najwidoczniej polega na tym, e sprytny klient tworzy zwizek midzy
czynnociami oddania tortu i przyjcia kieliszka likieru zwizek, ktry
w rzeczywistoci nie istnieje. Faktycznie zaszy tu raczej dwa procesy, ktre
wedug sprzedawcy s od siebie niezalene, jedynie z punktu widzenia klienta
s one zamienne. Klient wzi bowiem najpierw tort, ale potem go odda nic
wic nie jest za niego winien sprzedawcy; potem jednak wzi likier, za ktry
powinien zapaci. Mona powiedzie, e klient stosuje relacj za to"
w podwjnym znaczeniu, suszniej jednak byoby rzec, e za pomoc
107
108
58
Technika dowcipu
59
Kady z tych sprzeciww jako taki, wzity osobno, jest dobry, gdyby jednak
rozpatrywa je razem wykluczaj si. A. traktuje osobno fakty, ktre
powinny by ujte w zwizku, dokadnie tak samo postpuje faktor z wadami
narzeczonej. Mona te powiedzie: A. w miejscu, gdzie powinno by alboalbo", stawia i"110.
W nastpnej anegdocie o faktorze spotkamy jeszcze inny sofizmat:
Kandydat do oenku podnosi zarzut, e narzeczona ma jedn nog krtsz i utyka.
Swat protestuje: Nie ma pan racji. Prosz sobie wyobrazi, e polubia pan kobiet,
ktra wszystkie czonki ma zdrowe. I co pan z tego ma? Ani przez jeden dzie nie
bdzie pan pewien, czy ona nie przewrci si, nie zamie nogi, a potem przez cae
ycie nie bdzie kulawa. No, a do tego jeszcze bl, zdenerwowanie, honorarium
lekarskie! Jeli jednak wemie pan t kobiet, to ju nie moe si to panu przytrafi;
t jedn spraw ma pan z gowy".
Pozr logicznoci jest tu doprawdy grubymi nimi szyty. Poza tym nikt nie
bdzie przekada gotowego nieszczcia" nad to, ktre dopiero moe si
przytrafi. Tkwice w tym rozumowaniu bdy atwiej bdzie wykaza na
podstawie drugiego przykadu anegdoty, ktr pragn tu przedstawi, nie
pozbawiajc jej cakowicie charakterystycznego dla niej argonu:
W krakowskiej synagodze siedzi wielki rabbi N. otoczony gronem uczniw. Nagle
wydaje okrzyk, a zapytany przez zatroskanych uczniw, co si stao, odpowiada:
Wanie teraz umar we Lwowie wielki rabbi L." Gmina ogasza aob po zmarym.
Mijaj dni i wszyscy przyjezdni ze Lwowa s wypytywani, na co te tamten rabbi umar,
110
Dalszy cig dyskusji na ten temat, zob. s. 184 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
60
w jakich okolicznociach, nic jednak nie potrafi o tym powiedzie kiedy wyjedali,
zmary mia si znakomicie. Wreszcie okazuje si ponad wszelk wtpliwo, e
rabbi L. ze Lwowa wcale nie oddal ducha w chwili, w ktrej rabbi N. telepatycznie
przeczu jego mier wicej, yje i ma si dobrze. Pewien czowiek korzysta
wic ze sposobnoci, by dokuczy jednemu z uczniw krakowskiego rabbiego: Nu,
ale ten wasz rabbi si zbani. Twierdzi, e widzi rabbiego L. na ou mierci, a
przecie on cigle yje". Nie szkodzi" odpowiada ucze. Za to widok z
Krakowa do Lwowa by zaiste wspaniay"'.
W tym miejscu zostaje odsonity bd w myleniu charakterystyczny dla obu
ostatnio omawianych przykadw. Wyobraenia w sposb nieuzasadniony
zyskuj na wartoci kosztem faktw, moliwo stawia si bez maa na rwni
z rzeczywistoci. Ogarnicie wzrokiem przestrzeni midzy Krakowem
a Lwowem byoby doprawdy imponujcym osigniciem w dziedzinie telepatii,
gdyby tylko co z tego wyniko, ale na tym akurat nie zaley uczniowi
krakowskiego rabbiego. Ostatecznie byoby moliwe, by lwowski rabbi umar
dokadnie w chwili, gdy krakowski rabbi oznajmi jego mier, ale dla ucznia
tego ostatniego akcent zostaje przesunity z warunku, ktry powinien by
speniony, by wyczyn jego mistrza by rzeczywicie godny podziwu, na
bezwarunkowy podziw dla jego wyczynu. In magnis rebus voluisse sat est"111
ta maksyma wyraa podobny punkt widzenia. Jak w ostatnim przykadzie
abstrahuje si od rzeczywistoci na rzecz moliwoci, tak w przedostatnim
faktor wymaga od kandydata do oenku, by uzna, e moliwo okulawienia
domniemanej ony wskutek wypadku jest rzecz o wiele waniejsz, przy czym
kwestia, czy jest naprawd kulawa czy nie, winna ustpi na plan dalszy.
Ta grupa sofistycznych bdw w myleniu czy si z inn grup
charakteryzujc si takimi bdami w myleniu, ktre mona okreli mianem
automatycznych. Moe to tylko zachcianka losu, e wszystkie przykady, na
ktre si teraz powoam a ktre nale do tej ostatnio wymienionej grupy
znowu mwi o szadszenie:
Szadszen przyszed na rozmow o narzeczonej z pomocnikiem, ktry mia za zadanie
potwierdza jego wywody. Jest wysoka jak sosna" mwi. Jak sosna"
powtarza pomocnik jak echo. A jakie ma oczy, to trzeba zobaczy". Oczy trzeba
zobaczy!"
potwierdza echo. A wyksztacona jak adna inna!" I to jak wyksztacona!" Ale
to
akurat jest zgodne z prawd" mwi swat. Ona ma maego garba". I to
jakiego
garbal" znowu potwierdza echo.
Pozostae anegdotki s analogiczne, cho dowcipniejsze:
Kawaler, ktremu wanie przedstawiono narzeczon, jest bardzo niemile zaskoczony.
Bierze swata na bok, gdy chce go obsypa zarzutami. Po co mnie pan tu
przyprowadzi?"
111
Wystarczy chcie rzeczy wielkich" cytat ten, cho podany w nieco innej formie,
pochodzi od Propercjusza (ok. 50-15 p.n.e.) poety rzymskiego: In magnis et voluisse sat
est" {Elegie, X, 6). [Przyp. tum.]
Technika dowcipu
61
62
[9]
Nastpne przykady dowcipw, na podstawie ktrych pragniemy
kontynuowa nasze dociekania, uatwiaj nam prac, technika tych dowcipw
przypomina nam bowiem przede wszystkim co, co i tak ju znamy.
Dla przykadu dowcip autorstwa Lichtenberga:
Stycze to miesic, w ktrym ludzie skadaj yczenia swym dobrym znajomym;
w nastpnych miesicach zoone w styczniu yczenia si nie speniaj.
Poniewa dowcipy te nale raczej do subtelnych ni mocnych, poniewa
rodki, ktrymi si posuguj, charakteryzuj si raczej niewielk ekspresj,
przeto dla wyrobienia sobie opinii na ten temat pragniemy spot gowa ich
oddziaywanie, gromadzc wicej przykadw:
ycie ludzkie rozpada si na dwie poowy; w pierwszej poowie ycia czowiek pragnie,
by wreszcie nadesza druga w drugiej yczy sobie powrotu pierwszej.
Dowiadczenie polega na tym, e czowiek dowiadcza tego, czego by nie chcia
dowiadczy113.
Przytoczone wyej przykady si rzeczy przypominaj nam grup dowcipw,
ktr zajmowalimy si wczeniej charakteryzuje si ona wielokrotnym
zastosowaniem tego samego materiau""4. Zwaszcza ostatni przykad skania
nas do postawienia pytania: Dlaczego po prostu nie zaszeregowalimy go do tej
grupy, zamiast cytowa go tutaj, w nowym kontekcie? Pojcie dowiadczenia
jest bowiem okrelane jak poprzednio za pomoc tego sowa, ktre ma
by zdefiniowane, podobnie jak to byo z zazdroci115. Osobicie niezbyt bym
si sprzeciwia takiemu zaszeregowaniu. Sdz jednak, e w obu wczeniej
cytowanych przykadach ktre przecie s podobne co innego silniej
przykuwa uwag i jest bardziej znaczce ni wielokrotne zastosowanie tych
samych sw, co sprawia, e brak tu czegokolwiek, co graniczyoby bodaj
z podwjnym znaczeniem. Wicej pragnbym podkreli, e w tym
wypadku dochodzi do utworzenia nowych, bynajmniej nie oczekiwanych
113
114
Oba dowcipy przekazane przez Fischera [berden Witz, dz. cyt., s. 59-60 przyp. wyd.]
Por. s. 34 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Por. s. 34 niniejszego tomu.
Technika dowcipu
63
64
Nr 168
Die erste Silbe frit, Die andere
Silbe it, Die dritte wird
gefressen, Das Ganze wird
gegessen. [Pierwsz sylaba re,
Inna sylaba je, Trzecia jest
poerana Cao jest
spoywana.] (Kapusta kwaszona
[Sauerkraut])
Z najpeniejsz unifikacj mamy do czynienia w szaradzie Schleiermachera, ktrej nie sposb
okreli innym mianem ni dowcipna":
Von der letzten umschlungen,
Schwebt das vollendete Ganze
Zu den zwei ersten empor.
[W ucisku ostatniej,
Wzbija si dopeniona cao
Ku dwm pierwszym.]
(Ptla szubienicza [Galgenstrick])
W wikszoci szarad mamy do czynienia z jawn unifikacj, to znaczy, e cecha
charakterystyczna, na podstawie ktrej trzeba odgadn jak sylab, jest zupenie
niezalena od cechy charakterystycznej drugiej i trzeciej sylaby, nie odnosi si rwnie do
punktu zaczepienia, w oparciu o ktry moliwe jest samodzielne odgadnicie caoci.
117
Wg Fischera [ber den Witz, dz. cyt., s. 123 przyp. wyd.]
118
Por. s. 33 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
119
Wg: K. berhorst, Das Komische, Leipzig 1900, t. II, s. 67. [Przyp. wyd.]
Technika dowcipu
65
podszed bliej i pyta: Czy jego matka suya kiedy w rezydencji?" Nie, Janie
( )wiecony" pada odpowied, ,Ale mj ojciec suy".
Ksi Karol Wirtemberski wybra si na przejadk konn. Przejeda obok farbiarza,
120
zajtego prac. Czy on umie ufarbowa mojego siwka?" wota ksi, i otrzymuje
odpowied: Tak, Janie Owiecony, o ile siwek wytrzyma gotowanie"
123
121
66
jakby wysiek [die Mhe] by takim samym narzdziem co widy [die Gabel]
dodaje Lipps tytuem wyjanienia. My jednak odnosimy wraenie, e ta
rymowanka wcale nie jest dowcipna no, w kadym razie jest ona bardzo
mieszna podczas gdy uszeregowanie autorstwa Heinego jest niewtpliwie
dowcipem. By moe przypomnimy sobie o tych przykadach pniej, kiedy
ju nie bdziemy musieli omija problemu stosunku midzy komicznoci
i dowcipem'26.
[10]
Omawiajc anegdot o ksiciu i farbiarzu moglimy zauway, e dowcip
przez unifikacj pozostaby, nawet gdyby farbiarz odpowiedzia: Me,
obawiam si, e siwek nie wytrzyma gotowania". Odpowied farbiarza
brzmiaa jednak inaczej: Tak, Janie Owiecony, o ile siwek wytrzyma
gotowanie". Na zastpieniu nie, ktre waciwie powinno otwiera odpowied
farbiarza, przez tak polega nowy rodek techniczny dowcipu, ktrego
zastosowanie zechcemy teraz przeledzi na podstawie kolejnych przykadw.
U Kuno Fischera127 znajdziemy dowcip ssiadujcy z ostatnio cytowanym:
Fryderyk Wielki usysza, e wie niesie, i na lsku mieszka kaznodzieja, ktry
jakoby obcuje z duchami; wzywa wic tego czowieka, a gdy w przybywa, zwraca
si do z pytaniem: Czy on umie wywoywa duchy?" Na co kaznodzieja
odpowiada: Tak jest, Wasza Wysoko, ale one nie przychodz".
W tym wypadku wprost rzuca si w oczy, e technika cytowanego dowcipu nie
polega na niczym innym, tylko na zastpieniu mogcego przecie wystpi nie
jego przeciwiestwem. By jednak to zastpienie byo moliwe, tak trzeba
poczy z ale, aby tak i ale byy rwnoznaczne z nie.
To przedstawienie za pomoc przeciwiestwa jak nazwiemy ten rodek
techniczny suy pracy dowcipu w rnych wersjach. W nastpujcych
dwch przykadach wystpuje w bez maa czystej formie. Heine:
Ta kobieta pod wieloma wzgldami jest podobna do Wenus z Milo: jest bardzo
stara, nie ma zbw, a na tawej powierzchni jej ciaa wystpuje kilka biaych plam.
To przykad przedstawienia brzydoty za pomoc wyszukiwania zgodnoci
z tym, co powszechnie uchodzi za szczyt pikna, zgodnoci te mog jednak
zaiste wystpowa tylko w dwuznacznie okrelonych waciwociach lub tym,
co ma zupenie marginalny charakter. Ta ostatnia uwaga dotyczy drugiego
przykadu (Lichtenberg, Wielki duch):
126
127
Technika dowcipu
67
Poczyy si w nim wszystkie waciwoci wielkich mw: gow trzyma ukonie, jak
Aleksander, zawsze grzeba we wosach, jak Cezar, mg pi kaw jak Leibniz, a kiedy
wreszcie siad w fotelu, to jak Newton zapomina o jedzeniu i piciu, tote jak Newtona
trzeba go byo budzi; peruk nosi jak doktor Johnson i jak Cervantes zawsze
zapomina zapi rozporek.
Szczeglnie udany przyk ad przedstawienia przez podobie stwo przykad,
w ktrym zrezygnowano z zastosowania s w o podwjnym znaczeniu
p r z y w i z z p o d r y d o I r l a n d i i J o h a n n e s v o n Fal k e . R z e c z d z i e j e
si
w g a b i n e c i e f i g u r w o s k ow y ch , p o w i e d z my, m a d a m e Tus s a u d . P r z e w o d n i k
oprowadza towarzystwo zoone z osb w rnym wieku starych i modych
Oto ksi Wellington i jego ko" mwi, na co odzywa si moda dama: Ktry
z tych dwch jest ksiciem Wellingtonem, a ktry koniem?" Przewodnik odpowiada:
C, jak pani chce, drogie dziecko. Pani paci, do pani naley wybr"128.
Ten ir land z ki d owcip w f or mie zr ed ukowan e j b r z mia b y jak t ak ot o:
To bezczelno, co ci specjalici od figur woskowych mi pokazywa publicznoci! Nie
sposb odrni konia od jedca (dowcipna przesada). I pomyle: za co takiego paci
si im w brzczcej monecie!
To oburzenie zostaje przedstawione w udramatyzowanej formie i uzasadnione
na przykadzie drobnego incydentu: miejsce publiczno ci jako takiej zajmuje
d a mu lk a, p o st a r yce r z a z os t a je ok r e l on a w s p o s b z in d y wi d u al iz owany
chodzi o bardzo popularnego w Irlandii ksi cia Wellingtona. Ale bezczelno
waciciela galerii figur woskowych czy te przewodnika wyci gajcego
pienidze ludziom z kieszeni, nie oferujcego za nic w zamian, przedstawia si
z a p o m o c p r z e c i w i e s t w a o d p o w i e d z i , w k t r e j p r z e w o d n i k z a c h w al a
samego siebie jako sumiennego cz owieka interesu: na sercu le y mu jedynie
t o, b y p r awa, kt r e p ub l ic z n o na b y a p a c c , b y y r e s p e kt owan e . Ter az
mona ju zauway rwnie i to, e technika tego dowcipu bynajmniej nie jest
prosta. Poniewa znaleziono sposb na to, by oszust m g zapewnia o swej
sumienno ci, przeto dowcip ten jest przypadkiem przedstawienia za pomoc
przeciwiestwa; ale jako e oszust czyni to w sytuacji, w ktrej da si ode
czego zupenie innego a mianowicie i z zawodow sumiennoci wyjani,
na czym miaoby polega podobiestwo przedstawianych przeze figur
woskowych do orygina w przykad ten jest przypadkiem dowcipu
opartego na przesuni ciu. Jego technika polega na po czeniu obu rodkw.
Od t e g o p r z y k ad u ni e d ale ko ju d o g r up y d ow ci p w, kt r e mo na b y
okr e li miane m d owcip w op ar t ych na hipe r b oli. C harakt e r yz uj si one
tym, e tak, ktre w wypadku red ukcji by ob y ca kiem na mie jscu, z ostaje
68
zastpione przez nie, ktre jednak za spraw przekazywanej przez nie treci jest
rwnoznaczne ze wzmocnionym tak co zreszt ma miejsce w odwrotnym
przypadku. Na miejscu zhiperbolizowanego potwierdzenia pojawia si jego
opozycja. Z tym wanie mamy do czynienia na przykad w jednym z epigramw
Lessinga:
Mwi, e wosy czerni Galatea mia, Nieprawda,
czarne byty, kiedy je sobie kupia129.
Albo w rzekomej obronie mdroci akademickiej autorstwa Lichtenberga:
Wicej jest rzeczy na ziemi i w niebie, Ni
si ich nio waszym filozofom130.
rzek pogardliwie ksi Hamlet. Lichtenberg zdaje sobie jednak spraw, e
opinia ta nie jest wystarczajco ostra, gdy nie ujmuje wszystkich zarzutw,
jakie daoby si postawi scholastyce, dodaje wic tytuem uzupenienia:
Ale za to nio im si wiele rzeczy, ktrych nie ma ani na niebie, ani na ziemi.
W ujciu Lichtenberga podkrela si wic to, co usprawiedliwia braki
scholastyki wytknite jej przez Hamleta, ale w samym tym usprawiedliwieniu
kryje si inny jeszcze wikszy zarzut.
Bardziej przejrzyste, gdy wolne od ladowych choby naleciaoci
przesunicia, s dwa dowcipy ydowskie, ktre charakteryzuj si jednak tym,
e s wikszego kalibru:
Dwch ydw rozmawia o kpieli. Kpi si co roku" mwi jeden
niezalenie od tego, czy jest to potrzebne, czy nie".
Jasne, e dopiero takie chepliwe zapewnianie o wasnej higienie dowodzi jej
braku.
Pewien yd zauwaa, e na brodzie drugiego yda osiady resztki jedzenia. Mog
ci powiedzie, co jade wczoraj!" mwi. No, to ju..." Soczewic". Pudo.
Soczewic jadem przedwczoraj!"
Wybornym dowcipem opartym na technice hiperboli, ktry jednak atwo
mona zakwalifikowa do grupy dowcipw opartych na technice przedstawienia
przez przeciwiestwo, jest nastpujca opowie:
129
G. E. Lessing, Na Galate", przeoy Stanislaw Jerzy Lec, w: tego, Dziea wybrane
PIW, Warszawa 1959, t. [, s. 25. [Przyp. tum.]
130 Shakespeare, Hamlet, przeoy Jzef Paszkowski, akt I, scena 5, w: tego, Dziea
dramatyczne, dz. cyt., t. II/VI, s. 45. [Przyp. tum.)
Technika dowcipu
69
Krl w ogromie swej askawoci raczy odwiedzi klinik chirurgiczn. Profesor wanie
przystpuje do operacji amputowania nogi pacjentowi. Jego Wysoko ledzi przebieg
poszczeglnych etapw zabiegu, gromko wyraajc swe krlewskie ukontentowanie:
Ale brawo, brawo, drogi tajny radco". Po zakoczonej operacji profesor zblia si do
majestatu i skadajc gboki ukon pyta: Czy Wasza Wysoko rozkae uci
rwnie drug nog?"
70
[11]
Skoro przedstawienie przez przeciwiestwo naley do rodkw techniki
dowcipu, spodziewamy si, e dowcip moe korzysta rwnie z ich
przeciwiestwa z przedstawienia przez to, co podobne i pokrewne. Dalszy
cig naszych docieka w rzeczy samej moe pokaza nam, e jest to technika
waciwa nowej, szczeglnie licznej grupie dowcipw mylowych 132. Osobliwo
tej techniki opiszemy znacznie trafniej, gdy zamiast o przedstawieniu przez to,
co pokrewne", mwi bdziemy o przedstawieniu przez to, co przynalene
lub powizane. Wanie od tej ostatniej cechy charakterystycznej pragniemy
zacz t cz naszych rozwaa; dla jasnoci rozpoczniemy od razu od
podania przykadw. Anegdota amerykaska:
Dwm niezbyt obcionym skrupuami biznesmenom udao si dziki serii
doprawdy miaych przedsiwzi zbi wielk fortun; teraz koncentruj swe wysiki
na tym, by dosta si do dobrego towarzystwa. Oprcz wielu innych
przedsibranych rodkw wydaje si im celowe, by najbardziej elegancki i najdroszy
malarz w miecie malarz, ktrego kady obraz uwaano za wydarzenie
artystyczne namalowa ich portrety. Cenne malowida wystawiono na pokaz
pewnego wieczoru, obaj gospodarze za osobicie podprowadzili wpywowego
znawc sztuki i krytyka do tej ciany salonu, na ktrej powieszono obok siebie dwa
obrazy rzecz jasna, chcieli wyudzi od niego pochlebny osd. Krytyk przez
duszy czas wpatrywa si w portrety, w kocu potrzsn gow, jakby zauway, e
czego tam brak i wskazujc na pust przestrze midzy dzieami zapyta:
"And where is the Saviour?" (A gdzie Zbawiciel?").
Znaczenie tego pytania jest jasne. Znowu mamy tu do czynienia z przed stawieniem czego, czego nie mona wyrazi w sposb bezporedni. A w jaki
sposb dochodzi do przedstawienia poredniego"} Wychodzc od przedstawienia dowcipu i posuwajc si wstecz, dziki caej serii atwych do
uchwycenia skojarze i wnioskw przeledzimy t drog.
Pytanie A gdzie jest Zbawiciel?", Gdzie jest obraz Zbawiciela?" pozwala
nam zgadn, e krytyk, ktry je zada, na widok obu portretw przypomnia
sobie podobny, dobrze nam znany obraz, zauway jednak, e w tej jego wersji
nie wystpuje pewien element: obraz Zbawiciela midzy dwoma innymi.
Znamy tylko jeden taki obraz: chodzi o obraz Chrystusa wisz cego midzy
dwoma otrami. Na brakujcy element zwraca si uwag w dowcipie,
Technika dowcipu
71
134
135
72
Albo:
Jede Klafter eine Knigin140
modyfikacja znanego szekspirowskiego:
136
W bardzo potocznej niemczynie Besen" w pierwszym znaczeniu miota" znaczy
te dziewczyna", dziwka", zatem Neue Besen kehren gut" = Nowe dziwki dobrze krc".
[Przyp. tum.]
137
Wnikliw dyskusje na temat rnicy midzy artem a dowcipem znajdzie czytelnik
w jednym z kolejnych rozdziaw, zob. s. 121 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
138
Por. s. 32 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
139
Aluzja ta nawizuje do tytuu Die Reise um die Welt in 80 Tagen W osiemdziesit dni
dookoa wiata. [Przyp. tum.]
140
Jestem krlow w kadym sniu"; po niemiecku se" (die Klafter) jest rodzaju
eskiego. [Przyp. tum.]
Technika dowcipu
73
74
145
Freud powouje si na ten przykad w przypisie do analizy przeprowadzonej w:
Bemerkungen ber einen Fall von Zwangsneurose (1909; Gesammelte Werke, t. VII,
Studienausgabe, t. VII, przypis 2 na s. 87 [Uwagi na temat pewnego przypadku nerwicy
natrctw, przeoy Dariusz Rogalski, opracowa Robert Reszke, w: Freud, Charakter
a erotyka (Dziea, t. II), Wydawnictwo KR, Warszawa 1996, przypis 103 na s. 68 przyp.
tum.]), by wyjani, na czym polega zastosowanie podobnej techniki w przypadku nerwicy
natrctw. [Przyp. wyd.]
146
w X to Karl Kraus, wspomniany ju na s. 27 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
147
Komfortabel" to wiedeska nazwa doroki. [Przyp. tum.]
Technika dowcipu
75
76
A wtedy idzie mu jak strusiowi, ktry mniema, e dobrze si schowa, gdy wsadzi
gow w piasek, aby jeno kuper by widoczny. Atoli nasze dostojne ptaszyko zrobioby
lepiej, gdyby schowao w piasek pupu, pokazao za gow.
Aluzja jest zapewne najczciej stosowanym i najatwiejszym w stosowaniu
rodkiem technicznym dowcipu; ley ona u podstaw wikszoci dowcipw
o krtkim ywocie tych, ktre przyzwyczajeni jestemy wplata w rozmow,
ktre jednak nie znosz odrywania ich od tej gleby i samodzielnej, trwaej
egzystencji. Ale wanie aluzja na nowo przypomina nam c tej relacji, za spraw
ktrej ju dawalimy si zbi z tropu, gdy chodzi o ocen techniki dowcipu.
Rwnie aluzja jako taka nie jest bowiem dowcipna istniej poprawnie
zbudowane aluzje, ktre jednak wcale nie roszcz sobie pretensji do posiadania
charakteru dowcipu. Dowcipna jest jedynie dowcipna" aluzja, tote cecha
charakterystyczna dowcipu, ktr ledzilimy w naszej analizie techniki
dowcipu, w wypadku aluzji znowu nam umyka.
Niekiedy okrelaem aluzj mianem przedstawienia poredniego, teraz za
zwraca moj uwag fakt, e rne rodzaje aluzji posugujce si technik
przedstawienia przez przeciwiestwo, jak rwnie innymi technikami, ktre
jeszcze trzeba by wymieni, jako ywo da si umieci w jednej jedynej grupie,
w wypadku ktrej nazwa przedstawienie porednie byaby najpojemniejsza.
Bd w myleniu unifikacja przedstawienie porednie oto i punkty
widzenia, do ktrych daj si sprowadzi znane ju nam techniki dowcipu
mylowego.
Sdzimy, e w trakcie dalszej analizy zgromadzonego materiau poznamy
nowy podrodzaj przedstawienia poredniego taki, ktry ostro odrnia si
od ju nam znanych ktry jednak da si udokumentowa jedynie
niewieloma przykadami. Chodzi mianowicie o przedstawienie przez to, co
male lub najmniejsze154 jest to rozwizanie zadania, w jaki sposb za
pomoc detalu w peni wyrazi ca cech charakterystyczn. Zaszeregowanie
tej grupy do aluzji dlatego jest moliwe, e przecie owa drobnostka pozostaje
w zwizku z tym, co jest do przedstawienia, daje si z tego wywie jako
wniosek, na przykad:
Galicyjski yd jedzie pocigiem. Wycign si jak tylko mg wygodnie, rozpi surdut,
nogi pooy na awce naprzeciwko. Wtem do przedzia u wszed modnie ubrany
dentelmen. yd natychmiast ogarn si, usiad grzecznie, przybrawszy skromn poz.
Przybysz tymczasem zacz kartkowa jak ksik. Na jego twarzy pojawi si wyraz
zamylenia. Ni std, ni zowd zwrci si do ssiada z pytaniem: Przepraszam, kiedy
mamy Jomkipur" [dzie Pojednania]. Aha, to tak" mrukn yd i nim udzieli!
odpowiedzi, znowu wycign! nogi na awce.
154
Przesunicie na to, co mae i najmniejsze, uzna Freud pniej za charakterystyczny
mechanizm nerwicy natrctw. Zob. Freud, Bemerkungen ber einen Fall von Zwangsneurose,
dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. VII; Studienausgabe, t. VII, s. 97 i nast. [Uwagi na temat
pewnego przypadku nerwicy natrctw, dz. cyt., w: Freud, Charakter a erotyka, dz. cyt., s. 77
przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
Technika dowcipu
77
Nie d a si z ap rz e cz y , e owo p rz ed st awie nie p rz ez t o, co ma e , wi e si
z te ndencj do ekonomii, kt r po zbad aniu techniki dowcip u leksykalne go
zachowalimy jako ostatni wspln cech 15 5 .
A ot o pr z yk ad ca kie m p od ob ny d o cyt owane g o wy e j:
Lekarz, poproszony, by asystowa baronowej przy rozwizaniu, owiadcza, e chwila
jeszcze nie nadesza i proponuje baronowi, by rozegrali partyjk w pokoju obok. Mija
moment obaj mczyni sysz, jak z sypialni baronowej dobiega okrzyk blu: "Ah,
mon Dieu, que je souffre!"156 Maonek zrywa si, lecz lekarz go powstrzymuje: Nic to,
grajmy dalej". Po chwili znw dobiega ich krzyk: O, Boe, Boe, co za ble!"
Profesorze, nie zechciaby pan uda si do cierpicej?" pyta baron. Nie, nie,
jeszcze nie czas". W kocu z sypialni dobiega okrzyk: Aj, waj!"; wwczas lekarz rzuca
karty na st i powiada: Ju czas".
D o w c i p t e n n a p r z y k a d z ie s t o p n i o w e j z m i a ny o k r z y k w b l u r o d z c e j
dystyngowanej kobiety pokazuje, jak b l sprawia, e pierwotna natura ludzka
przedziera si przez wszystkie pok ady wychowania, oraz jak to si dzieje, e
wana decyzja zosta a uzaleniona od pozornie nic nie znacz cego s wka.
[12]
Innym rodzajem przedstawienia poredniego, ktrym posuguje si dowcip,
jest porwnanie; analiz porwnania odkadalimy na pniej, gdy wiedzielimy,
e badajc je, natkniemy si na nowe trudno ci lub te bdziemy musieli
szczeglnie jasno uwiadomi sobie trudnoci, ktre day o sobie zna ju przy
innych okazjach. Wcze niej przyznalimy, e analizujc niektre przyk ady,
nie p ot raf imy p oz b y si w tp liwo ci, cz y w og le mo e my z alicz y je d o
dowcipw uznalimy, e ta niepewno w znaczcy sposb podwaa same
podstawy naszych docieka 1 5 7 . Nie miaem jeszcze do czynienia z takim
mate ria em analitycz nym, kt rego op racowanie nie wywo ywa ob y cz cie j
silniejszego uczucia niepewno ci ni dowcipy oparte na por wnaniu. Poczucie
t o k a e m i o r az p r awd o p o d o b n i e w i e l u i n n ym z n a j d u j c y m s i w t ych
s a m y c h w a r u n k a c h , c o j a m a w i a : To d o w c i p " , M o n a t o u z n a z a
dowcip, jeszcze zanim odkryje si utajon , istotn cech charakterystyczn
dowcipu"; ale intuicja ta najcz ciej zawodzi mnie wanie wtedy, gdy mam do
c z y ni e n ia z a r t o b l iw ym i p or wn an ia mi . J e li w i c z raz u b e z w t p l iw o ci
uznaj porwnanie za d owcip, t o ju z a chwil wydaje mi si , e sdz , i
r oz kosz , ktre j d oz na em za sp raw teg o porwnania, jest ca kiem inneg o
r od z aju ni te n r od z aj r oz kos z y, jaki z az wycz aj z awdz i cz am d owcip owi.
Okoliczno za, e dowcipne porwnania jedynie rzadko wywouj wybuchowy,
15
5
15
6
157
78
160
Technika dowcipu
79
80
Technika dowcipu
81
82
Albo Heine:
Jej twarz przypominaa Codex palimpsestus, w ktrym pod wieo wypisanym rk
mnicha tekstem jednego z Ojcw Kocioa zna na p zatarte wiersze starogreckich
erotykw167.
166
Jakob Bhme (1575-1624) niemiecki mistyk i teozof; w swych dzieach opisywa
wizje i owiecenia, ktre Duch wity przekazywa mu w wielce zagadkowym, niezrozumiaym
jzyku. [Przyp. tum.]
167
Heine, Podr po Harzu, przeoy Marian Gawaewicz, w: tego, Dziea wybrane, dz.
cyt., t. I, s. 58. [Przyp. tum.]
168
Zob. s. 180 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
169
Heine, Die Bder von Lucca, dz. cyt., w: tego, Reisebilder III.
Technika dowcipu
83
84
170
Por. moje Die Traumdeutung, dz. cyt., rozdzia VI Die Traumarbeit. [Gesammelte
Werke, t. IIII; Studienausgabe, t. II, s. 280 i nast.; Objanianie marze sennych, dz. cyt.,
rozdzia VI Praca marzenia sennego, s. 24.5 i nast. przyp. tum.]
171
Por. rozdzia VI, s. 147 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.|
III
TENDENCJE DOWCIPU
[1]
Kiedy pod koniec ostatniego rozdziau przepisywaem Heinnowskie
porwnanie ksidza katolickiego do subiekta wielkiej kampanii handlowej
i protestanckiego pastora do samodzielnego sklepikarza, odczuem opr przed
wykorzystaniem tego porwnania. Powiedziaem sobie, e wrd czytelnikw
moich rozwaa zapewne znajd si i tacy, ktrzy darz respektem nie tylko
religi, lecz rwnie sam reyseri i obsug. Czytelnicy ci oburzeni
z powodu tego porwnania wpadn w afekt, ktry odbierze im wszelkie
zainteresowanie dla rozrnienia, czy porwnanie jest dowcipne samo w sobie,
czy te dziki jakim dodatkom. W wypadku innych porwna na przykad
ssiadujcego z ostatnio cytowanym porwnaniem filozofii do miej oku
powiaty ksiycowej rzucanej na przedmioty filozofowania nie byoby
powodw, by przejmowa si takimi szkodliwymi dla niniejszej analizy
wpywami, jakie mog one wywiera na cz czytelnikw. Oby jednak nawet
najpoboniejszy spord nich nie straci ochoty do wyrobienia sobie pogldu
na temat problemu, ktry jest przedmiotem naszych bada.
atwo zgadn, na czym polega ta cecha charakterystyczna dowcipu, z ktr
czy si rnorodno reakcji suchaczy. Dowcip jest bowiem raz celem samym
w sobie nie suy adnemu okrelonemu zamiarowi innym znowu razem
oddaje si do dyspozycji danemu celowi: w tym wypadku jest to dowcip
tendencyjny. Tylko taki dowcip, ktry ma okrelon tendencj, naraa si na
niebezpieczestwo, e wpadnie w uszy osb, ktre wcale nie chc go usysze.
Theodor Vischer okreli dowcip nietendencyjny mianem abstrakcyjnego;
gdy o mnie chodzi, wol okrela taki dowcip mianem niewinnego.
Poniewa jednak ju przedtem podzielilimy dowcipy w zalenoci od
materiau, ktrym posuguje si waciwa im technika, na dowcipy leksykalne
i mylowe, teraz stajemy przed zadaniem zanalizowania, jak ma si ten podzia
do przeprowadzonego ostatnio. Ot bowiem okazuje si, e z jednej strony
dowcip leksykalny i mylowy, z drugiej za dowcip abstrakcyjny i tendencyjny
nie pozostaj w takim wobec siebie stosunku, e wywieraj na siebie wpyw
s to dwa zupenie wzgldem siebie niezalene podziay wytworw
dowcipu. Niewykluczone, e kto odnis wraenie, i dowcipy niewinne s
w przewaajcej czci dowcipami leksykalnymi, podczas gdy silne tendencje
86
Tendencje dowcipu
87
Lessing, Natan mdrzec, akt IV, scena 4, przeoy Anastazy Kwiryn, w: tego, Dziea
wybrane, dz. cyt., t. II, s. 451. [Przyp. tum.] 3 Zob. s. 62 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
4
Fischer, ber den Witz, dz. cyt., s. 59. [Przyp. wyd.]
5
Zob. s. 62 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
2
88
Tendencje dowcipu
89
[2]
W naszych teoretycznych rozwaaniach majcych na celu wyjanienie
natury dowcipu niewinne dowcipy powinny by dla nas cenniejsze ni
tendencyjne, bezwartociowe powinny by cenniejsze ni gbokie. Dowcipy
niewinne i beztreciowe konfrontuj nas z problemem dowcipu w jego
najczystszej formie, gdy tylko wtedy moemy unikn niebezpieczestwa, e
zostaniemy wprowadzeni w bd przez tendencj i powodowani zdrowym
rozumem wydamy mylny sd. Jeli wic oprzemy nasze dociekania na takim
materiale, to nasza wiedza moe posun si o krok naprzd.
Wybieram zatem moliwie najbardziej niewinny przykad dowcipu
leksykalnego:
Dziewczyna, ktrej anonsowano wizyt w chwili, gdy wanie robia toalet, skary
si: Ach, jaka szkoda, e wanie wtedy, gdy jest si najbardziej pocigajc [am
anziehendsten], nie mona si pokaza"10.
Poniewa jednak mam wtpliwoci, czy susznie przedstawiam ten dowcip
jako nietendencyjny, pragn go zastpi przez inny dowcip, prawdziwie
naiwny, ktremu pod tym wzgldem niczego nie da si zarzuci:
W pewnym domu, gdzie bawiem z wizyt, na zakoczenie zaproszono mnie do stou;
podano potraw mczn zwan roulard, ktrej przygotowanie wymaga od kucharki
niejakiej zrcznoci. Domowej roboty?" pyta jeden z goci, gospodarz za
R. Kleinpaul, Die Rtsel der Sprache, Leipzig 1890. ["Anziehen" = ubiera si"; am
anziehendsten" = stopie najwyszy od anziehend" = pocigajca (-y)" przyp. ttum.]
11
Zob. s. 17 niniejszego tomu.
10
90
Tendencje dowcipu
91
14
92
Tendencje dowcipu
93
samoobnaania si. Jeli sam zarodek tej skonnoci nie zostaje, jak to si
zazwyczaj dzieje, przemieszczony lub stumiony, rozwija si wwczas w perwersj
znan jako popd do ekshibicjonizmu, ktry przejawia si u dorosych
mczyzn. U kobiety bierna skonno do ekshibicjonizmu prawie zawsze
zostaje przemieszczona, a to za spraw wspaniaego oddziaywania wstydliwoci
seksualnej; zostaje ona przemieszczona nie na tyle jednak, by nie pozostawia
sobie uchylonej furtki w ubraniu. Wystarczy, e wska jedynie, jak bardzo
elastyczna i, w zalenoci od konwencji i okolicznoci, jak rnorodna jest owa
dozwolona kobiecie zachowana w postaci szcztkowej doza ekshibicjonizmu.
U mczyzny spora doza tego denia jest zachowana jako czstka libido
i suy jako wprowadzenie do aktu pciowego. Jeli owo denie ujawnia si
w momencie pierwszego zblienia z kobiet, musi posugiwa si mow, i to
z dwch powodw: po pierwsze po to, by jej si pokaza, po drugie za dlatego,
e pobudzenie za pomoc mowy odpowiedniego wyobraenia moe wprawi
kobiet w odpowiednie podniecenie i pobudzi w niej skonno do biernego
ekshibicjonizmu. Mowa, w danym wypadku penica funkcj zjednywania
kobiety, jeszcze nie jest spronoci, lecz w ni przechodzi. W wypadku
bowiem, gdy kobieta szybko osiga stan gotowoci, obsceniczna mowa ma
nader krtki ywot i szybko ustpuje miejsca akcji seksualnej. Inaczej jednak
dzieje si wtedy, gdy nie mona liczy na to, e kobieta szybko osignie stan
gotowoci, gdy zamiast gotowoci pojawiaj si reakcje odparcia. W tym
wypadku seksualnie pobudzajca mowa jako sprono staje si celem samym
w sobie; poniewa cay rozwj agresji seksualnej zostaje wstrzymany a do
aktu, trwa ona w czynnoci wywoywania podniecenia i czerpie rozkosz
z pojawiajcych si u kobiety oznak podniecenia. Przy czym agresja zmienia tu
niewtpliwie swj charakter w tym samym sensie, w jakim zmienia go kady
impuls libidalny, ktry natrafi na przeszkod. W tym wypadku agresja nabiera
wprost wrogiego charakteru, staje si okrutna, a zatem w celu pokonania
przeszkody wzywa w sukurs sadystyczne komponenty popdu seksualnego.
Nieustpliwo kobiety jest zatem kolejnym warunkiem powstania
spronoci, alici jest to warunek jak si wydaje oznaczajcy zwok;
warunek ten sprawia, e dalsze starania agresora maj niejakie widoki na
powodzenie. O idealnym przypadku takiego oporu mona mwi wtedy, gdy
w danej chwili obecny jest jeszcze jeden mczyzna osoba trzecia wtedy
bowiem natychmiastow kapitulacj kobiety mona uzna za wykluczon.
Obecno osoby trzeciej ma doniose znaczenie w procesie ewolucji spronoci,
przede wszystkim jednak nie naley pomija kwestii obecnoci kobiety. Gdy
mamy do czynienia z ludnoci wiejsk czy te gdy mamy okazj obserwowa,
jak zachowuje si w gospodzie prosty czowiek, zauwaymy, e dopiero
podejcie kelnerki lub oberystki pobudza klientw do spronoci; w wyszych
warstwach spoecznych mamy do czynienia z odwrotn sytuacj: obecno
kobiety kadzie kres spronociom. Wtedy mczyni odkadaj ten rodzaj
rozrywki pierwotnie zakadajcy obecno wstydliwej istoty rodzaju
eskiego do chwili, gdy bd sami, w mskim gronie". Tak oto zamiast
94
kobiety widz a obecnie suchacz z wolna staje si instancj, dla ktrej jest
przeznaczona sprono, ta za, wskutek przemiany, jaka si dokonaa, zblia
si charakterem do dowcipu.
Poczynajc od tego miejsca, moemy skupi uwag na dwch sprawach: na
roli, jak odgrywa osoba trzecia suchacz, oraz na tym, w jaki sposb
powstawanie samej spronoci zaley od jej treciowych uwarunkowa.
Dowcip tendencyjny na og wymaga obecnoci trzech osb: tej, ktra
prawi dowcip, tej, ktra staje si obiektem zoliwej czy seksualnej agresji, i tej,
wobec ktrej urzeczywistnia si cel dowcipu czyli wytworzenie uczucia
rozkoszy. Stosunki te gruntowniej przedstawimy w dalszym cigu naszych
rozwaa, teraz za przyjmijmy prowizorycznie, e z dowcipu mieje si
zatem czerpie rozkosz z jego oddziaywania nie ten, kto jest autorem
dowcipu, lecz ten, kto jest biernym suchaczem. W tym samym stosunku
znajduj si te trzy osoby w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze spronoci.
Proces powstawania spronoci mona opisa w nastpujcy sposb: impuls
libidalny pochodzcy od pierwszej osoby, gdy tylko uznaje ona, e poczucie
zaspokojenia natrafia na przeszkody ze strony kobiety, powoduje rozwj
tendencji agresywnej wymierzonej w t drug osob i wzywa na sojusznika
osob trzeci t, ktra zrazu staa pierwszej osobie na zawadzie. Sprona
uwaga autorstwa pierwszej osoby obnaa kobiet w obecnoci trzeciej osoby,
ktra obecnie w roli suchacza zostaje przekupiona dziki uzyskanemu
bez trudu zaspokojeniu jej libido.
Jest godne uwagi, e w takim kreniu spronoci ludzie proci znajduj tak
wielkie upodobanie, i jest ono niezawodnym sposobem wywoania radosnego
nastroju. Trzeba jednak rwnie zwrci uwag na fakt, e w wypadku tego
skomplikowanego procesu, noszcego tak wiele cech charakterystycznych
dowcipu tendencyjnego, nie wysuwa si pod adresem spronoci jako takiej
adnego formalnego wymagania, specyficznego dla dowcipu. Wypowiadanie
niczym nie osonitej nieprzyzwoitoci sprawia jej autorowi rozkosz, pobudzajc
do miechu osob trzeci.
Formalny warunek dowcipu pojawia si dopiero w chwili, gdy wstpujemy
w wysze, bardziej wyrafinowane sfery. Tutaj sprono staje si dowcipna
jest tolerowana o tyle, o ile jest dowcipna. rodkiem technicznym,
jakim
posuguje si sprono, jest aluzja, czyli zastpienie przez to, co mae, to, co
znajduje si w dalszym kontekcie, rekonstruowanym przez suchacza
w wyobrani, tak e w kocu powstaje z tego pena i bezporednia obsceniczno.
Im wiksza dysproporcja midzy tym, co zostao wyraone w spronoci
w sposb bezporedni, a wyobraeniami, ktre si rzeczy pobudzia u suchacza,
tym subtelniejszy jest dowcip, w tym wysze sfery moe on przenika.
Abstrahujc od grubych i subtelnych aluzji, mona stwierdzi, e dowcipnej
spronoci przysuguj jak da si tego atwo dowie za pomoc przykadw
wszystkie inne rodki techniczne dowcipu leksykalnego i mylowego.
W tej chwili mona wreszcie zrozumie, jakie dokonania ma dowcip
wprzgnity w sub dominujcej w nim tendencji. Dowcip umoliwia
bowiem zaspokojenie popdu (ukierunkowanego na rozkosz i agresj), i to
Tendencje dowcipu
95
17
96
[3]
Teraz pragniemy zbada, czy taka sama jest rola dowcipu pozostajcego na
subie tendencji agresywnej.
Atoli ju na samym wstpie natykamy si na te same uwarunkowania, co
poprzednio. Od dziecistwa zarwno indywidualnego, jak te dziecicych
lat stworzonej przez ludzko kultury agresywne impulsy wysyane pod
adresem naszych blinich podlegaj tym samym ograniczeniom, temu samemu
coraz bardziej rozwijanemu mechanizmowi wyparcia, co nasze denia
seksualne. Nie zaszlimy jednak a tak daleko w naszym rozwoju, by kocha
nieprzyjaci lub w odpowiedzi na wymierzony przez nich policzek nadstawia
drugi. Rwnie i cay nasz kodeks moralny, ktrego przepisy ograniczaj
aktywn nienawi, cigle jeszcze nosi wyrane znamiona tego, e pierwotnie
jego przepisy miay obowizywa w obrbie maej wsplnoty plemiennej.
Tote cho sami mamy prawo czu si czonkami jednego narodu, pozwalamy
sobie na pomijanie wikszoci naoonych na nas ogranicze w odniesieniu do
innego narodu. W obrbie wsplnoty, do ktrej naleymy, poczynilimy
jednak pewne postpy w opanowaniu agresywnych impulsw; e przywoam
drastyczne sformuowanie Lichtenberga:
Dzisiaj mawiamy przepraszam", wczoraj za mielimy zwyczaj wali midzy oczy.
Aktywn agresj, zabronion przez prawo, zastpia dzi sowna inwektywa,
lepsza za znajomo zalenoci midzy ludzkimi impulsami poprzez swoje
Tout comprendre c'est tout pardonner18
w coraz wikszym stopniu uniemoliwia nam gniewne reakcje wobec bliniego,
ktry wszed nam w drog. Cho jeszcze jako dzieci obdarzeni bylimy silnymi
predyspozycjami do agresywnych zachowa, pniej gdy zdobylimy
wysok kultur osobist nauczylimy si, e miotanie obelg jest rzecz
niegodn czowieka. Nawet wtedy, gdy walka jako taka jest dozwolona, lista
rodkw, ktrych uycie jest niedozwolone w walce, niezwykle si wyduya.
Od kiedy wic musimy rezygnowa z wyraania naszej agresji w czynie
przeszkadza nam w tym obecno osoby trzeciej, w ktrej interesie ley
zachowanie bezpieczestwa osobistego rozwinlimy, cakiem podobnie
Tendencje dowcipu
97
Zob.
Zob.
Zob.
Zob.
s.
s.
s.
s.
26
26
25
24
98
Tendencje dowcipu
99
26
100
Tendencje dowcipu
101
102
32
Tendencje dowcipu
103
Lorenzo de Medici [(1449-1492); Nie wiadomo, czy bdzie jutro"; w: tego, Trionfo di
104
Tendencje dowcipu
105
36
106
Tendencje dowcipu
107
Rzeczywicie, znowu zaczem pi, ale" powiem panu dlaczego. Kiedy nie piem,
syszaem; nic jednak, co dane mi byo sysze, nie byo tak dobre jak wdka".
Z punktu widzenia techniki zacytowany wyej dowcip to nic innego, tylko
zilustrowanie pewnej sytuacji; argon, sztuka opowiadania, su do wywoania
miechu, ale za tym wszystkim kryje si smutne pytanie: czy aby dokonujc
takiego wyboru, czowiek ten rzeczywicie nie mia racji?
Te pesymistyczne anegdoty zawieraj szereg aluzji do niedoli bycia ydem
sytuacji charakteryzujcej si wieloma wymiarami ndzy, z ktrej nie ma
wyjcia. Poniewa cz si one z t problematyk, musz je zaliczy do
dowcipu tendencyjnego.
Innerwnie cyniczne dowcipy, nie tylko anegdotki ydowskie, obray
sobie za cel ataku dogmaty religijne, a nawet sam wiar w Boga. Anegdotka
Wizja rabbiego"37, ktrej technika polegaa na bdzie w myleniu, dziki czemu
zrwnano fantazj i rzeczywisto (cho daoby si obroni twierdzenie, e
dowcip ten jest oparty na technice przesunicia) naley do grupy dowcipw
cynicznych i krytycznych, kierujcych ostrze przeciwko domniemanym
cudotwrcom i jako ywo rwnie przeciwko samej wierze w cuda. Mwi si, e
Heine na ou mierci pozwoli sobie na wrcz blunierczy dowcip. Ot kiedy
przyjanie usposobiony do kapan, powoujc si na niewyczerpan ask
Przedwiecznego, czyni umierajcemu poecie nadziej na odpuszczenie
grzechw, Heine mia odrzec:
Bien sr, qu'il me pardonnera; c'est son metier38.
Jest to dowcip dyskredytujcy z punktu widzenia techniki ma on warto
aluzji, gdy metier (interes", zawd") ma rzemielnik lub lekarz zreszt
mona mie tylko jedno jedyne metier. Sia tego dowcipu tkwi jednak w jego
tendencji, mwi on bowiem tyle: Pewnie, e Bg mi przebaczy, w kocu po to
istnieje, wynajem go wanie w tym celu" (w ten sposb mylimy o lekarzu
lub adwokacie). Tak wic jestemy wiadkami sceny, podczas ktrej zoony
niemoc, lecy na ou mierci, czowiek uwiadamia sobie, e to on stworzy
Boga i obdarowa go ca jego moc po to, by w odpowiedniej chwili mc si
nim posuy. Rzekome stworzenie na moment przed tym, nim sczenie bez
reszty, zdobywa si na wysiek uznania siebie za wasnego stwrc.
[4]
Do analizowanych dotychczas rodzajw dowcipu tendencyjnego:
obnaajcego i obscenicznego,
agresywnego (zoliwego),
cynicznego (krytycznego, blunierczego),
37
38
108
[5]
W trakcie naszych rozwaa na temat tendencji dowcipu zyskalimy, mam
nadziej, niejak jasno, z pewnoci za dostarczyy nam one do podniet do
kontynuowania naszych bada. Ale rezultaty, do jakich doszlimy w tym
rozdziale naszej pracy, zestawione z wynikami docieka prowadzonych
w poprzednich rozdziaach, sprawiaj, e oto stajemy przed powanym
problemem. Jeli bowiem suszne jest twierdzenie, e pynca z dowcipu
rozkosz wie si z jednej strony z technik dowcipu, z drugiej za z tendencj,
to jaki punkt widzenia naleaoby obra, by wychodzc z jednej perspektywy
badawczej mie caociowy ogld uwzgldniajcy te dwa jake rne rda
rozkoszy?
B
CZ SYNTETYCZNA
IV MECHANIZM ROZKOSZY A
PSYCHOGENEZA DOWCIPU
[1]
Na wstpie pragniemy zaznaczy, e poznalimy rda rozkoszy, jakiej
przysparza nam dowcip. Zdajemy sobie spraw z tego, i moemy ulega
zudzeniu, mylc przyjemno doznawan z mylowej treci zdania z prawdziw
rozkosz pync z dowcipu, wiemy jednak, e sama ta rozkosz ma co do
natury dwa rda: technik i tendencje dowcipu. Tym wic, co pragniemy
pozna teraz, jest odpowied na pytanie, w jaki sposb powstaje rozkosz
tryskajca z tych rde, jak dziaa mechanizm rozkoszy.
Wydaje si nam, e atwiej znale poszukiwane wyjanienie w wypadku
dowcipu tendencyjnego ni w wypadku dowcipu niewinnego, zaczniemy
przeto od pierwszego ze wspomnianych.
W wypadku dowcipu tendencyjnego rozkosz powstaje w ten sposb, e
zostaje zaspokojona pewna tendencja, ktragdyby nie dowcip pozostaaby
nie zaspokojona. Nie trzeba dalszych wywodw, by zrozumie, e owo
zaspokojenie jest rdem rozkoszy. To jednak, w jaki sposb dowcip
doprowadza do zaspokojenia, zwizane jest z pewnymi warunkami; badajc je,
zyskamy zapewne dalsze informacje. Trzeba tu rozrni dwa przypadki:
prostszy polega na tym, e na drodze zaspokojeniu tendencji stoi zewntrzna
przeszkoda, ktr jednak dziki dowcipowi daje si obej. Z sytuacj
tak mamy do czynienia, na przykad, w wypadku odpowiedzi Serenissimusowi,
ktrej udziela nieznajomy na pytanie o to, czy jego matka mieszka a
w rezydencji', czy te w wypowiedzi konesera, ktremu dwaj bogaci otrzy
pokazuj swoje portrety: "And where is the Saviour?"2 W pierwszym wypadku
tendencja zmierza do tego, by na obelg odpowiedzie tym samym, w drugim
za, by odpowiedzie na ni zniewag, zamiast udzieli podanej ekspertyzy;
tym, co sprzeciwia si tendencji, s momenty natury czysto zewntrznej:
chodzi o relacje siy wystpujce midzy osobami, ktre zostaj dotknite
przez obelgi. Zwrmy jednak uwag na to, e te dowcipy tendencyjne oraz
im podobne cho nas zaspokajaj, to jednak nie mog wywrze na nas
silnego efektu miechu.
Por. s. 64 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Por. s. 70 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.)
112
113
6
Z problemem tym zmierzy si Freud gruntowniej dopiero w dziesi lat pniej w swoich
pismach metapsychologicznych: To, co moglimy nazwa wiadomym wyobraeniem
obiektu, teraz postrzegamy jako rozoone na wyobraenie sowne i wyobraenie rzeczowe.""
Wychodzc z punktu widzenia psychopatologii, Freud obszerniej pisa o doniosoci tego
rozrnienia, o czym w powyszych fragmentach zaledwie wspomina. Zob. zwaszcza ostatnie
strony II rozdziau pracy Das Unbewute [1915; Gesammelte Werke, t. X; Studienausgabe,
t. Ill, s. 159-162; Niewiadomo, przeoy Marcin Porba, w: Z. Rosiska, Freud, Wiedza
Powszechna, Warszawa 1993, s. 124-126 przyp- tum.] [Przyp. wyd.]
7
Przykad takiego zjawiska znale mona w historii przypadku maego Hansa" [Analyse
der Phobie eines fnfjhrigen Knaben, 1909; Gesammelte Werke, t. VII; Studienausgabe,
t. VIII, przypis 3 na s. 84 przyp. tum.] |Przyp. wyd.]
8
Por. s. 89 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
114
9
Jeli wolno mi antycypowa wywody zawarte w tekcie, to mog w tym miejscu rzuci
wiato na warunek, ktry jak sie wydaje jest miarodajny dla uzusu jzykowego, jeli
chodzi o uznanie dowcipu za dobry" lub marny". Jeli za pomoc sowa dwuznacznego lub
lekko zmodyfikowanego z jednego krgu wyobrae trafiem krtk drog do innego, podczas
gdy midzy oboma tymi krgami wyobrae nie zachodzi sensowny zwizek, nawet
jednoczenie, wtedy zrobiem marny" dowcip. W tym marnym dowcipie tylko jedno sowo
puenta" jest jedynym poczeniem odmiennych wyobrae. Z wypadkiem tego
rodzaju
mamy do czynienia w podanym wyej przykadzie: Home-Roulard". Dobry dowcip"
powstaje jednak wtedy, gdy dziecinne oczekiwanie jest suszne [por. s. 113 niniejszego tomu]
i za pomoc podobiestwa sownego przedstawione zostaje naprawd jednoczenie inne
istotne podobiestwo, z czym mamy do czynienia chociaby w przykadzie Traduttore
tradittore" [por. s. 33 niniejszego tomu]. Dwa odmienne wyobraenia, tu
poczone
zewntrznym skojarzeniem, pozostaj w sensownym zwizku, wiadczcym o ich
pokrewiestwie
co do istoty. Zewntrzne skojarzenie jedynie zastpuje ten wewntrzny zwizek; suy ono do
tego, by na niego wskaza lub go wyjani. Tumacz" jest nie tylko podobny do zdrajcy", gdy
chodzi o brzmienie sowa; tumacz jest swego rodzaju zdrajc, niejako susznie nosi wic swe imi.
Omwione tu obszerniej zrnicowanie kojarzy mi si z wprowadzonym pniej
podziaem na art" i dowcip" [por. s. 120 i nast. niniejszego tomu]. Byoby jednak niesuszne
wyklucza przykady w rodzaju Home-Roulard z dalszych rozwaa powiconych naturze
dowcipu. Podobnie gdy wemiemy pod uwag specyficzn rozkosz dowcipu, przekonamy si,
e marne" dowcipy wcale nie s marne jako dowcipy, to znaczy, e nie nadaj si do
wytwarzania rozkoszy.
10
Por. Goethe, Faust, cz I, scena III Pracownia Fausta. [Przyp. tum.]
11 C. Groos, Die Spiele des Menschen, Jena 1899.
Groos przechodzi nastpnie do rozwaa powiconych zabawom charakteryzujcym si tym, e potguj one rado pync z rozpoznania w ten
sposb, i nim do niego dojdzie, stawiaj mu na drodze przeszkody, czyli
doprowadzaj do zatoru psychicznego", zlikwidowanego nastpnie w akcie
rozpoznania. Alici to, w jaki sposb Groos usiuje przeprowadzi swoj
interpretacj, pozwala wysun hipotez, i poznanie jako takie obfituje
w rozkosz, jako e Groos powoujc si na zabawy sprowadza rozkosz
pync z poznania do radoci z mocy powstajcej w chwili przezwycienia
jakiej trudnoci. To ostatnie uwaam za wtrne i nie widz powodu, by
zrezygnowa z prostszego ujcia, czyli ze stwierdzenia, e poznanie jako takie
to znaczy powstajce dziki uatwieniu wysiku psychicznego obfituje
w rozkosz, oraz e opierajce si na tej rozkoszy zabawy posuguj si
mechanizmem zatoru jedynie wanie w tym celu, by zwiksza wysiek
psychiczny.
Powszechnie wiadomo, e rym, aliteracja, refren i inne formy powtarzania
w poezji sw o podobnym brzmieniu wykorzystuj to samo rdo rozkoszy,
czyli odnajdywanie tego, co znane. Uczucie mocy" nie odgrywa w tych
technikach wykazujcych jake du zgodno z wykorzystywan w dowcipie
technik wielokrotnego zastosowania" adnej widocznej roli.
Poniewa midzy zjawiskiem poznania a przypomnienia zachodz bliskie
zwizki, hipoteza, e istnieje rwnie rozkosz przypominania to znaczy, e
aktowi przypomnienia jako takiemu towarzyszy uczucie rozkoszy nie
wydaje si ryzykowna. Sdz, e rwnie Groos nie wzbrania si przed
przyjciem takiej hipotezy, chocia gdy chodzi o tego autora wywodzi on
rozkosz przypomnienia rwnie z uczucia mocy", w ktrej szuka, jak sdz
niesusznie, podstawowej przyczyny rozkoszy towarzyszcej prawie wszystkim
zabawom.
Na odnajdywaniu tego, co znane" polega rwnie inny techniczny rodek
pomocniczy dowcipu, o ktrym dotd jeszcze nie mwilimy. Mam na myli
aktualno, ktra w wypadku wielu dowcipw jest bardzo wydajnym rdem
rozkoszy, wyjaniajc jednoczenie poniektre osobliwoci ywota samego
dowcipu. Istniej jednak dowcipy zupenie niezalene od tego warunku,
w rozprawie za powiconej dowcipowi zmuszeni jestemy odwoywa si
prawie wycznie do takich przykadw. Nie moemy jednak zapomina o tym,
e zapewne mielimy si z takich aktualnych dowcipw znacznie goniej ni
z ponadczasowych, jeli za wykorzystanie ich na potrzeby tej rozprawy
przychodzi nam z niejakim trudem, to dlatego e wymagaoby to opatrywania
ich dugimi komentarzami, nawet jednak z ich pomoc nie osignlibymy
efektu, jaki wywoyway one ongi. Aktualne dowcipy zawieraj bowiem aluzje
do osb i wydarze, ktre w swoim czasie byy aktualne", skupiay na sobie
powszechne zainteresowanie, a ponadto utrzymyway w napiciu. Gdy
zainteresowanie wygaso, gdy dana sprawa ucicha, dowcipy, ktre si do niej
odnosiy, straciy czciowo zdolno wywoywania rozkoszy, i to znaczn cz
tej zdolnoci. Tak wic na przykad w dowcip uprzejmego gospodarza, ktry
nazwa potraw mczn Home-Roulard, nie wydaje si mi dzisiaj nawet w czci
116
12
Por. s. 39 niniejszego tomu. fPrzyp. wyd.]
" Potrzebne jest tu wyjanienie, e Luiza ona nastpcy tronu Saksonii porzucia
ma w roku 1913. Osobliwe okolicznoci tego wydarzenia przedstawia w swej
autobiografii: Louise Antoinette, Mein Lebensweg, Berlin 1911. [Durchbrennen" =
przepali"; wulgarne okrelenie stosunku pciowego przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
117
118
119
120
[2]
Ani si obejrzelimy, a powysze dociekania umoliwiy nam niejaki wgld
w histori rozwoju lub psychogenez dowcipu; teraz pragniemy przyjrze si
temu bliej. Poznalimy ju etapy wstpne dowcipu w trakcie dalszego ich
rozwoju prawdopodobnie mona odkry nowe stosunki zachodzce midzy
rnymi cechami charakterystycznymi dowcipu. Ale wszelki dowcip poprzedza
co, co moemy okreli mianem zabawy lub artu". Z zabaw e
pozostaniemy przy tym okreleniu mamy do czynienia u dziecka uczcego
si uywa sw i wiza myli. Prawdopodobnie zabawa ta towarzyszy
jednemu z popdw zmuszajcych dziecko do zaprawiania si w umiejtnociach,
jakie posiada17; dziecko napotyka przy tym oddziaywania rozkoszy pochodzce
z powtarzania tego, co podobne, z odnajdywania tego, co znane, z homofonii
itd. oddziaywania, ktre dzi okazuj si nieoczekiwanymi moliwociami
zaoszczdzenia wysiku psychicznego18. Trudno wic si dziwi, e te efekty
rozkoszy popychaj dziecko do kultywowania zabawy, skaniajc je do
kontynuowania jej bez zwracania uwagi na znaczenie sw i zwizku zda.
Pierwszym etapem wstpnym dowcipu byaby wic gra sowami i mylami,
motywowana pewnymi efektami rozkoszy pyncej z zaoszczdzenia [wysiku
psychicznego].
Tej zabawie kadzie kres co, co zasuyo na okrelenie mianem krytyki lub
rozsdku. Zabaw porzuca si jako nonsensown lub wrcz absurdaln;
poddana krytyce, staje si ona niemoliwa. W tej sytuacji jest wykluczone, by
mona byo czerpa rozkosz inaczej ni przypadkowo z owych rde poznania
tego, co znane itd., chyba e dorosego czowieka opanuje rozkoszny nastrj,
ktry podobnie jak waciwe dziecku pogodne usposobienie znosi
krytyczne zahamowanie. Jedynie w tym wypadku ponownie staje si moliwa
Die Spiele des Menschen, dz. cyt. [Przyp. wyd.]
Pynca z powtarzania rozkosz dziecka, do ktrej nawie Freud w dalszym cigu
niniejszego studium (zob. s. 201), to temat, do ktrego powrci wiele lat potem, a mianowi
cie w dyskusji nad hipotez o natrctwie powtarzania" na pocztku V rozdziau pracy
Jenseits des Lustprinzips [1920; Gesammelte Werke, t. III; Studienausgabe, t. III, s. 245;
w przekadzie Jerzego Prokopiuka pt. Poza zasad przyjemnoci w wyborze pism Freuda pod
tym samym tytuem, PWN, Warszawa 1975, s. 54 i nast. przyp. tum.] Temat ten porusza
rwnie w pracy pt. Das Unheimliche [1919; Gesammelte Werke, t. XII; Studienausgabe, t. IV,
s. 261; Niesamowite, przeoy Robert Reszke, s. 250 niniejszego tomu przyp. tum.]
[Przyp. wyd.]
17
18
121
122
123
zupenie pozbawione treci. Jeli wic sama wypowied zawarta w arcie jest
treciwa i wartociowa, to art przechodzi w dowcip. Myl godna naszego
zainteresowania, nawet gdyby zostaa wyraona w najprostszej formie, teraz
oto przybiera form, ktra sama w sobie musi wywoa w nas rozkosz 24.
Zaiste, takie stowarzyszenie si artu z dowcipem nie mogo si dokona bez
jakiego celu, pomni za na to bdziemy usiowali odgadn cel, jaki leg
u podstaw tworzenia dowcipu. Na trop naprowadzi nas spostrzeenie, ktre
mielimy okazj poczyni wczeniej, niejako mimochodem. Zauwaylimy
mianowicie, e dobry dowcip daje nam, by tak rzec, oglne wraenie rozkoszy,
nie umiemy za w bezporedni sposb rozrni, jaki udzia ma w niej
dowcipna forma, a jaki wyborna tre mylowa25. Podzia ten stale nas zwodzi,
cigle ju to przeceniamy warto dowcipu, gdy podziwiamy zawarte w nim
myli, ju to odwrotnie przeceniamy warto myli z powodu rozkoszy,
jakiej przysparza nam dowcipna forma. Nie wiemy, co przysparza nam
rozkoszy i z czego si miejemy. Z tej niepewnoci naszego sdu, ktr uzna
naley za prawdziw, moe wypywa przyczyna tworzenia dowcipu jako taka.
Myl szuka dowcipnego przebrania, poniewa dziki niemu poleca si naszej
uwadze, moe si nam wyda waniejsza, bardziej wartociowa, przede
wszystkim jednak szuka go dlatego, e owo przebranie przekupuje krytyk,
wprawia j w zakopotanie. Mamy skonno do skadania na karb myli tego,
co podobao si nam w dowcipnej formie, nie jestemy za skonni uzna za
niewaciwe czego, co przysporzyo nam rozkoszy, gdy w ten sposb
zasypalibymy rdo teje. Jeli wic dowcip przywid nas do miechu, to
poza tym stworzona zostaa w nas niekorzystna dla krytyki dyspozycja,
albowiem narzucony nam zosta z pewnego punktu w nastrj, ktremu
wystarczya zabawa nastrj, ktry dowcip, wytajc wszystkie siy,
usiowa zastpi. Nawet jeli z gry ustalilimy, e dowcip tego rodzaju naley
okreli mianem dowcipu niewinnego, a nie tendencyjnego, to jednak nie
moemy zaprzeczy, e cile rzecz biorc tylko art jest wolny od tendencji,
czyli suy jedynie wytwarzaniu rozkoszy. Dowcip nawet jeli zawarta
w nim myl jest wolna od tendencji, a wic suy jedynie teoretycznemu
zainteresowaniu mylenia waciwie nigdy nie jest nietendencyjny, realizuje
bowiem drugi zamiar, jakim jest popieranie myli poprzez hiperbolizowanie jej
i ochrona przed ostrzem krytyki. Myl natomiast ujawnia si tu w swej
24
Jako przykad, na podstawie ktrego poznamy rnic midzy artem a prawdziwym
dowcipem, niech nam posuy wyborne dowcipne powiedzenie, jakie czonek austriackiego
Brgerministerium przedstawi w odpowiedzi na pytanie o solidarno gabinetu: Jak mona
oczekiwa, e bdziemy stali za sob [einstehen], skoro nie moemy ze sob wytrzyma
[ausstehen]}" Jeli chodzi o technik, to mamy tu do czynienia z zastosowaniem tego samego
materiau z niewielk (i przeciwstawn) modyfikacj; poprawna i trafna myl: nie bdzie
solidarnoci bez osobistej zgody. Przeciwstawno modyfikacji (einstehen ausstehen)
odpowiada wyraonej w myli niemonoci pogodzenia i suy jako jej przedstawienie.
[Brgerministerium ukonstytuowao si po wprowadzeniu nowej konstytucji austriackiej
w 1867 roku, lecz wskutek niesnasek wewntrznych urzdowao jedynie dwa lata przyp. wyd.]
25
Por. s. 88 niniejszego tomu.
124
26
125
Sdz, e temat dowcipu nie daje nam wiele sposobnoci do potwierdzenia tej
zasady, ktrej susznoci mona dowie na przykadzie wielu innych wytworw
27
28
126
31
128
32
Na krtkie dodatkowe uwzgldnienie zasuguj jeszcze dowcipy nonsensowne, ktre
w powyszym przedstawieniu nie znalazy nalenego im miejsca.
Biorc pod uwag to, jakie znaczenie przypisuje nasze ujcie elementowi sensu
w nonsensie", mona by ulec pokusie i twierdzi, e kady dowcip musi by dowcipem
nonsensownym. Tak jednak nie musi by, poniewa tylko gra myli prowadzi w sposb
nieunikniony do nonsensu, inne za rdo rozkoszy dowcipu gra sw tylko niekiedy
sprawia takie wraenie i tylko niekiedy wyzywa zwizan z ni krytyk. Dwojaki korze
rozkoszy dowcipu gra sw i gra myli, odpowiadajce najwaniejszemu podziaowi
dowcipu na leksykalny i mylowy sprzeciwia si jako wyrane utrudnienie lakonicznym
oglnikom na temat dowcipu. Z gry sw pynie jawna rozkosz w rezultacie wyliczonych wyej
momentw, takich jak poznanie itp., a wobec tego jedynie w niewielkim stopniu ulega ona
stumieniu. Gra sw nie moe by pobudzana tak rozkosz, gdy ulega silnemu
stumieniu, a wobec tego rozkosz, jakiej moe dostarczy, jest zaledwie rozkosz zniesionego
zahamowania. A wic na podstawie tego, co powiedzielimy, rzec by mona, e rozkosz
pynca z dowcipu ma, jako rdze, pierwotn rozkosz gry, jako za upin rozkosz
pochodzc ze zniesienia. Ma si rozumie, nie dostrzegamy, e rozkosz w wypadku
dowcipu nonsensownego pynie wanie std, e udao nam si wyzwoli absurd na przekr
stumieniu, podczas gdy bez trudu postrzegamy, e gra sw przysporzya nam rozkoszy.
Nonsens, ktry utkwi w dowcipie mylowym, wtrnie zyskuje funkcj napinania naszej
uwagi, a to dziki zaskoczeniu suy on jako rodek wzmacniajcy dziaanie dowcipu, ale
tylko wtedy, gdy si narzuca, tak e zaskoczenie poprzedza zrozumienie o may, lecz
wyrany uamek czasu. To, e nonsens w dowcipie moe by ponadto zastosowany do
przedstawienia zawartego w myli sdu, zostao pokazane na przykadach na s. 54 i nast.
Ale i to nie jest pierwotnym znaczeniem nonsensu w dowcipie.
[Dodatek do wydania z 1912:] Do dowcipw nonsensownych mona zaliczy cay szereg
tworw podobnych do dowcipu, dla ktrych brak odpowiedniej nazwy, ktre jednak mog
pretendowa do miana sprawiajce wraenie dowcipu bzdury". Tworw tych jest niezliczenie
wiele; tytuem prby chciabym zwrci uwag na dwa: Pewien czowiek, siedzc przy stole,
w chwili, gdy podana zostaje ryba, dwakro nurza obie donie w majonezie, po czym przeciga
nimi po wosach. Widzc zdumiony wzrok ssiada, sprawia wraenie, jakby dostrzeg
pomyk, i odzywa si tonem przeprosin: Pardon, mylaem, e to szpinak". Lub:
ycie jest niczym most acuchowy mwi jeden. Jak to? dziwi si drugi. A bo ja
wiem? odpowiada pierwszy". Te ekstremalne przykady dziaaj w ten sposb, e
najpierw budz oczekiwanie dowcipu, tak e suchacz usiuje znale ukryty za nonsensem
jaki sens. Ale nie sposb znale adnego sensu, poniewa mamy do czynienia z
prawdziwymi nonsensami. Mamic wic sensem sprawiaj, e na chwil mona uwolni
rozkosz z nonsensu. Przytoczone dowcipy nie s zupenie wolne od tendencji; s one
zwodnikami", poniewa sprawiaj narratorowi niejak rozkosz, ktra pochodzi z mylenia i
irytowania suchacza. Ten ostatni daje za upust zoci, postanawiajc, e nastpnym razem
to on opowie taki dowcip.
V
POBUDKI DOWCIPU. DOWCIP JAKO
PROCES SPOECZNY
familionernie1
To sowo [familionernie] woy Heine w usta osoby komicznej Hirscha-Hiacynta kolektora, operatora i taksatora z Hamburga, kamerdynera w
subie wytwornego barona Cristoforo Gumpelino (ongi Gumpel). Poecie
1
130
131
132
skrupuami. Rwnie w wypadku komicznoci rozkosz sprawia zakomunikowanie jej innej osobie; jednak jeli chodzi o komiczno, zakomunikowanie jej
nie jest obligatoryjne, mona bowiem samemu rozkoszowa si komicznoci
wszdzie tam, gdzie si na ni natkniemy. Do zakomunikowania dowcipu
jestemy jednak zmuszeni; proces psychiczny dowcipu wydaje si nie koczy
w chwili, gdy dowcip wpada nam do gowy, pozostaje bowiem jaka reszta,
ktra poprzez zakomunikowanie tego, co nam wpado do gowy chce
doprowadzi do koca nieznany proces ksztatowania dowcipu.
Zrazu nie moemy zgadn, co ustanowio ten popd do komunikowania
dowcipu. Przygldajc si jednak dowcipowi, zauwaamy inn jego cech
specyficzn, ktra odrnia go od komicznoci. Gdy napotkam co miesznego,
mog sam wybuchn serdecznym miechem, cho cieszy mnie i to, e
powiadamiajc o tym kogo innego rwnie jego mog przywie do
miechu. Gdy jednak chodzi o dowcip, jaki wpad mi do gowy, jaki zrobiem,
to nie mog mia si sam, mimo e przecie dowcip ten sprawia mi
bezsprzeczn rozkosz. Moliwe, e odczuwana przeze mnie potrzeba
zakomunikowania dowcipu komu innemu wie si z odmwionym mi, za to
widocznym u innego, efektem miechu.
Dlaczego wic nie miej si z wasnego dowcipu? Jak rol odgrywa w tym
inny czowiek?
Zajmijmy si najpierw pierwsz kwesti. W wypadku komicznoci w rachub
wchodz na og dwie osoby: poza moim ja" wchodzi w gr take osoba,
u ktrej odkrywam komiczno; jeli komiczne wydaj si mi przedmioty, to
dzieje si tak za spraw wcale nierzadko wystpujcej w naszym yciu
wyobraeniowym swego rodzaju personifikacji. Proces komiczny zadowala si
tymi dwiema osobami moim ja" i osob obiektu; moe do tego procesu
doczy osoba trzecia, nie jest to jednak konieczne. Dowcip jako gra wasnymi
sowami i mylami zrazu pozbawiony jest osoby obiektu, lecz ju na wstpnym
etapie artu o ile uda mu si ochroni gr i nonsens przed zarzutami rozumu
domaga si on obecnoci innej osoby, ktrej mona zakomunikowa
wynik.
Ta druga osoba w wypadku dowcipu nie odpowiada jednak osobie obiektu, ale
trzeciej osobie, ktr w wypadku komicznoci jest kto inny. Wydaje si, e
rozstrzygnicie tego, czy praca dowcipu spenia swoje zadanie, w wypadku
artu przenosi si na inn osob, jakby ja" nie byo pewne swego sdu w tej
kwestii. Rwnie dowcip niewinny, wzmacniajcy myl, potrzebuje innej
osoby, by przekona si, czy dopi swego. Jeli wic dowcip wstpuje na
sub tendencji obnaajcych lub agresywnych, to mona opisa go jako
proces psychiczny przebiegajcy midzy dwiema osobami tymi samymi, co
w wypadku komiki, przy czym jednak trzecia osoba odgrywa tu inn rol;
psychiczny proces dowcipu spenia si midzy pierwsz osob ja"
a trzeci, obc osob, nie za midzy ja" a osob obiektu, z czym mamy
do
czynienia w wypadku komicznoci.
Rwnie gdy chodzi o trzeci osob dowcipu, napotyka on subiektywne
warunki, ktre mog sprawi, e cel czyli wzbudzenie rozkoszy staje si
nieosigalny. Jak napomina Shakespeare:
5
Shakespeare, Stracone zachody mioci, akt II, scena V, przeoy Leon Ulrich, w: tego,
Dziea dramatyczne, t. I/I Komedie, s. 902. [Przyp. tum.]
6
Por. s. 82 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
134
pas qui demeure plus inexpliqu. On serait tetn de dire avec les sceptiques qu'il faut tre
content de rire et de ne pas chercher savoir pourquoi on rit, d'autant que peut-tre la
rflexion tue le rire, et qu'il serait alors contradictoire qu'elle en dcouvrt les causes 7.
136
14
138
by, gdy tylko usyszy dowcip, powstaa w niej przymusowo lub automatycznie
gotowo do tego zahamowania. Ta gotowo do zahamowania, ktr
musz uj jako prawdziwy wysiek, analogiczny do mobilizacji armii,
rwnoczenie lub pniej uznana jest za zbdn, a tym samym in statu nascendi
zostaje odprowadzona przez miech15.
[2.] Drugi warunek swobodnego odprowadzenia ten mianowicie, e nie
wolno dopuci do innego zastosowania uwolnionej energii wydaje si nam
znacznie waniejszy. Warunek ten daje teoretyczne wyjanienie tego, dlaczego
oddziaywanie dowcipu jest niepewne albowiem gdy wyraona w dowcipie
myl budzi u suchacza silnie pobudzajce wyobraenia, to kwestia, czy obdarzy
on proces dowcipu uwag, czy te odwrci zainteresowanie od niego, zaley od
tego, czy midzy tendencjami dowcipu a opanowujc suchacza seri myli
panuje zgodno, czy pozostaj one w sprzecznoci. Ale znacznie bardziej
interesujcy jest cay szereg technik pomocniczych dowcipu, najwyraniej
sucych temu, by w ogle odwrci uwag suchacza od procesu dowcipu, tak
by w proces mg przebiega automatycznie. Mwi celowo automatycznie",
nie za niewiadomie", poniewa to ostatnie okrelenie mogoby by mylce.
Chodzi tu tylko o to, by dodatkow obsad uwagi trzyma z dala od procesu
psychicznego towarzyszcego suchaniu dowcipu, uyteczno za tych technik
pomocniczych daje nam prawo przypuszcza, e wanie obsada uwagi ma wielki
udzia w nadzorowaniu i nowym zastosowaniu uwolnionej energii obsadowej.
Wydaje si, e w ogle nie jest atwo unikn endopsychicznego zastosowania
zbdnych obsad, bo przecie gdy chodzi o nasze procesy mylowe stale
zaprawiamy si do przesuwania takich obsad z jednej drogi na drug, nie tracc
nic z ich energii wskutek odprowadzenia. Dowcip pos uguje si w tym celu
nastpujcym rodkiem. Po pierwsze, zmierza do moliwie najwikszej
lapidarnoci, by nastrcza uwadze mniej punktw zaczepienia. Po drugie,
dotrzymuje warunku, by by zrozumiaym16; skoro tylko posuyby si prac
mylenia, gdyby tylko wymaga wyboru spord rnych drg myli, zaszkodziby
oddziaywaniu nie tylko dlatego, e si rzeczy pocigaoby to jaki wysiek
mylowy, lecz rwnie dlatego, e pobudziby uwag. Poza tym jednak w celu
odwrcenia uwagi dowcip posuguje si fortelem, polegajcym na tym, e
oferuje uwadze co przejawiajcego si w ekspresji dowcipu co, co j
przykuwa, tak e w rezultacie moe doj do uwolnienia i odprowadzenia
obsady zahamowa bez przeszkd ze strony uwagi. Wanie temu celowi su
opuszczenia w brzmieniu dowcipu; pobudzaj one do wypeniania pustych
miejsc i w ten sposb sprawiaj, e proces dowcipu zostaje uwolniony od
uwagi. W tym miejscu na sub dowcipu niejako zostaje zacignita technika
zagadki, ktra przyciga uwag17. Jeszcze skuteczniejsze s formacje fasadowe,
15
Punktu widzenia status nascendi dochodzi Heymans w nieco innym kontekcie. [Por.
Heymans, sthetische Untersuchungen im Anschlu an die Lippsche Theorie des Komischen,
dz. cyt. przyp. tlum.]
16
Por. s. 137 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
17
Por. tame. [Przyp. wyd.]
139
18
Por. s. 100 i nast. niniejszego tomu.
19 Na przykadzie dowcipu opartego na przesuniciu pragnbym zwrci uwag na
inn interesujc cech charakterystyczn techniki dowcipu. Genialna aktorka Gallmayer na
wielce niewygodne pytanie Ile ma pani lat?" miaa odpowiedzie W Brnie". Oto
wzorcowy przykad przesunicia: kobieta, pytana o wiek, odpowiada, podajc miejsce
urodzenia, uprzedza wic nastpne pytanie i daje do zrozumienia: t kwesti chciaabym
pomin. A jednak czujemy, e cecha charakterystyczna dowcipu ujawnia si w sposb
niczym nie zamcony. Unik przy pytaniu jest oczywisty, przesunicie rzuca si w oczy.
Nasza uwaga natychmiast spostrzega, e chodzi tu o zamierzone przesunicie. W wypadku
innych tego rodzaju dowcipw przesunicie jest ukryte, uwag przykuwaj wysiki
zmierzajce do stwierdzenia, co zostao ukryte. W jednym z dowcipw opartych na
przesuniciu (zob. s. 52 niniejszego tomu) Co bd robi o wp do sidmej w
Preburgu?" jako odpowiedzi na zachwalanie konia wycigowego przesunicie rwnie jest
natrtne, cho w zamian za to w ten sposb oddziauje na uwag, e sprawiajc wraenie
nonsensu wprawia j w zamieszanie, podczas gdy odpowied, jakiej aktorka udzielia w
trakcie przesuchania, natychmiast daje si okreli jako dowcip oparty na przesuniciu.
[Dodatek do wydania z 1912 roku:] W inn stron odchylaj si od dowcipu tak zwane
artobliwe pytania, ktre na og mog si posugiwa najlepszymi technikami. Jako
przykad artobliwego pytania opartego na technice przesunicia mona poda nastpujcy:
Kim jest kanibal, ktry zjad ojca i matk?" Sierot". A kim jest kanibal, ktry zjad ca
rodzin?" "Jedynym spadkobierc". Gdzie za moe ten potwr liczy na sympati?" W
encyklopedii pod litera K". artobliwe pytania nie s dowcipami w penym tego sowa
znaczeniu, gdy dowcipne odpowiedzi, ktrych si domagaj, nie mog zosta
odgadnite, jak aluzje, opuszczenia i inne w wypadku dowcipu. [Josefine Gallmayer (18381884) bya fetowan wiedesk subretk przyp. wyd.]
20
W innym miejscu wskaza Freud na to, e niektre funkcje mog by w istocie
realizowane lepiej, o ile nie bd zwracay na siebie wiadomej uwagi. Por. drugi z wykadw
140
141
142
143
CZ TEORETYCZNA
vi
STOSUNEK DOWCIPU DO MARZENIA SENNEGO I DO NIEWIADOMOCI
148
149
150
151
2
Mowa o wtrnym opracowaniu" temacie, ktremu powiecona jest I cz VI
rozdziau Die Traumdeutung, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. IIIII; Studienasgabe, t. II,
s. 470-487. [Objanianie marze sennych, dz. cyt., s. 412-427 przyp. tum.] [Przyp.
wyd.]
' Gruntownie przedyskutowa Freud t wtpliwo dopiero o wiele pniej, a mianowicie
w pracy pt. Das Unbewute (dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. X; Studienausgabe, t. III)
w rozdziaach II i VII [Niewiadomo, dz. cyt., w: Rosiska, Freud, dz. cyt., s. 109-111 i
s. 122-126 przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
152
153
154
155
156
157
158
159
160
s. 219 i nast. niniejszego tomu przyp. tum.] Wydaje si, e tu po raz pierwszy pojawio si
stwierdzenie, e wyparcie jest wczeniejsz form negatywnego sdu. Stwierdzenie to pniej
powtarza si czsto, wnikliwsze za dociekania na temat tej kwestii znajdzie czytelnik w pracy
pt. Die Verneigung [1925; Gesammelte Werke, t. XIV; Studienausgabe, t. Ill przyp. tum.]
23
Por. Die Traumdeutung, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. II-III; Studienausgabe, t. II, s.
420. [Objanianie marze senncych, dz. cyt., s. 369-370 przyp. tum.] | Przyp. wyd.]
24
Por. s. 54 i nast. niniejszego tomu.
25
Por. s. 138 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
26
Wyraenie Gustava Theodora Fechncra, ktre stao si wane dla mego ujcia. [Por.
Techner, Elemente der Psychophysik, Leipzig 1889 (wydanie I: Leipzig 1860), t. II, s. 520521
przyp. wyd. I
27
Zob. np. s. 57 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
161
162
163
VII
[1]
W niezwyky sposb zbliylimy si do problemw komicznoci. Wydawao
si nam, e dowcip na og postrzegany jako podgatunek komicznoci ma
wystarczajco duo cech specyficznych, by mona byo zaj si nim
bezporednio; ale w ten sposb, dopki byo to moliwe, unikalimy zajcia si
stosunkiem dowcipu do szerszej kategorii, kategorii komicznoci, cho po drodze
kilka razy na ni wskazalimy nie s to bynajmniej nieprzydatne wskazwki.
Bez trudnoci doszlimy do odkrycia 1, e komiczno ze spoecznego punktu
widzenia zachowuje si inaczej ni dowcip. Komiczno moe zadowoli si
dwiema osobami jedn, ktra j odkrywa, i drug, w ktrej jest ona odkrywana.
Trzecia osoba ta, ktrej komiczno jest komunikowana wzmacnia proces
komiczny, ale nie dodaje do niego nic nowego. W wypadku dowcipu ta trzecia
osoba jest niezbdna do zrealizowania procesu przysparzajcego rozkoszy; druga
osoba moe natomiast by nieobecna, o ile nie chodzi o dowcip tendencyjny lub
agresywny. Dowcip si tworzy, komiczno si znajduje, i to przede wszystkim
u osb, dopiero w dalszej kolejnoci znajduje si j przeniesion na rzeczy, sytuacje
itp. Wiemy, e w wypadku dowcipu to nie obce osoby, lecz wasne procesy
mylowe skrywaj w sobie rda rozkoszy, ktra jest do wydobycia. Dalej,
usyszelimy, e dowcip potrafi niekiedy ponownie otworzy rda komicznoci,
ktre stay si niedostpne2, i e komiczno czsto suy dowcipowi jako fasada,
zastpujc mu rozkosz wstpn, ktr w przeciwnym wypadku tworzy,
korzystajc ze znanych mu technik3. Wszystko to nie wskazuje bynajmniej, e
stosunki midzy dowcipem a komik s proste. Z drugiej jednak strony problemy
komicznoci wbrew wszelkim usiowaniom rozwizania ich podejmowanym ze
strony filozofw okazay si tak skomplikowane, e nie moemy ywi
nadziei, i za jednym zamachem podchodzc do komiki od strony dowcipu
okaemy si mistrzami. Rwnie do zbadania dowcipu wnielimy narzdzie,
ktrym przed nami jeszcze nikt si nie posugiwa znajomo pracy marzenia
sennego; nie dysponujemy podobnym uatwieniem, jeli chodzi o poznanie
komicznoci,
1
2
3
166
przeto wolno nam oczekiwa, i z natury komiki nie poznamy niczego innego,
tylko to, co ju si nam objawio przy okazji omawiania dowcipu, jako e
dowcip naley do komicznoci, przejmujc do wasnej natury pewne jej rysy
nie zmienione lub zmodyfikowane.
Najbliszym dowcipowi gatunkiem komicznoci jest naiwno. Naiwno
podobnie jak komiczno na og si znajduje, nie za tworzy, jak to ma
miejsce w wypadku dowcipu. Naiwnoci w ogle nie sposb tworzy, gdy
tymczasem w wypadku czystej komicznoci wchodzi w rachub rwnie
tworzenie jej, wywoywanie. Ale naiwno musi, bez naszego udziau, wynika ze
sw lub czynw innych osb, ktre zajmuj miejsce drugie] osoby wystpujcej
w komicznoci lub dowcipie. Naiwno powstaje wtedy, gdy kto zupenie
przekroczy zahamowanie, poniewa takowe u niego nie istnieje, gdy zatem
sprawia wraenie, i bez trudu je przezwyciy. Warunek oddziaywania
naiwnoci polega na tym, e zdajemy sobie spraw z tego, i czowiek w nie ma
tego zahamowania, w przeciwnym bowiem razie nie okrelalibymy go mianem
czowieka naiwnego, lecz zoliwego, nie mielibymy si z niego, lecz bylibymy
z jego powodu oburzeni. Niepodobna oprze si oddziaywaniu naiwnoci
sprawia ono wraenie prostego do zrozumienia. Wysiek hamowania, na jaki
zdobywamy si si przyzwyczajenia, po wysuchaniu przez nas sw naiwnych
nagle staje si bezuyteczny, zostaje odprowadzony przez miech; oddziaywanie
naiwnoci nie potrzebuje przy tym odwracania uwagi4, prawdopodobnie dlatego,
e do zniesienia zahamowania dochodzi w sposb bezporedni, a nie za
porednictwem jakiego zainicjowanego procesu. W trakcie tego procesu
zachowujemy si analogicznie do trzeciej osoby dowcipu, ktrej bez adnego
wysiku z jej strony podarowane zostaje zaoszczdzenie zahamowania5. Jako e
ledzc ewolucj od zabawy do dowcipu, zyskalimy wgld w genez tych
zahamowa, nie zdziwi nas informacja, e naiwno najczciej znajduje si
w wypadku dziecka, i w dalszej kolejnoci u niewyksztaconego czowieka
dorosego, ktrego ze wzgldu na jego wyksztacenie intelektualne uzna moemy
za infantylnego. Do porwnania naiwnoci z dowcipem lepiej nadaj si, rzecz
jasna, naiwne wypowiedzi ni naiwne postpki, albowiem to naiwne wypowiedzi,
a nie postpki, s obiegowymi formami ekspresji dowcipu. Znamienne, e naiwne
wypowiedzi chociaby naiwne wypowiedzi dzieci bez adnego przymusu
mona okreli mianem dowcipw naiwnych". Na podstawie kilku przykadw
atwiej zrozumiemy podobiestwa i przyczyny wystpowania rnicy midzy
dowcipem a naiwnoci.
Trzyipletnia dziewczynka ostrzega brata: Ty nie jedz tyle, bo bdziesz chory
i bdziesz musia zay bubicyn [Bubizin]"6. Bubicyn?" pyta matka. A c
to?"
Zob. s. 138 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.] Zob. s. 136 i nast. niniejszego tomu.
[Przyp. wyd.] 6 Bubicyna" (w oryginale: Bubizin") neologizm utworzony
z ,Medizin" = lekarstwo" i Bubi" = chtopczyk"; ,Mdi" = dziewczynka". [Przyp.
tum.]
5
168
7
8
170
171
172
173
174
zostaa ona uwydatniona w pracy Freuda pt. Formulierungen ber die zwei Prinzipien des
psychischen Geschehens [1911; Gesammelte Werke, t. VIII; Studienausgabe, t. III, s. 20], czsto
pojawia si rwnie w pniejszych pracach, na przykad w Neue Folge der Vorlesungen zur
Einfhrung in die Psychoanalyse, 1933; Gesammelte Werke, t. XV; Studienausgabe, t.I, s. 524.
[Wykady ze wstpu do psychoanalizy. Nowy cykl, przeoy Pawe Dybel, opracowa Robert
Reszke, Wydawnictwo KR, Warszawa 1995, s. 102-103 przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
175
176
178
oczekiwania naprawd wystpuje zmobilizowany wysiek obsadowy. Powszechnie wiadomo, e w caym szeregu przypadkw wyraz oczekiwania
tworz przygotowania motoryczne dotyczy to zwaszcza tych wszystkich
wypadkw, w ktrych oczekiwane wydarzenie stawia wymagania mojej
. ruchliwoci, a te przygotowania tak czy owak daj si okreli w sposb
ilociowy. Jeli oczekuj, e zapi rzucon do mnie pik, to wprawiam moje
ciao w napicia, ktre maj uzdolni je do wytrzymania uderzenia, a zbdne
ruchy wykonywane przeze mnie wtedy, gdy zapana pika okazuje si za lekka,
w oczach widzw sprawiaj, e staj si osob komiczn, oto bowiem daem si
zwie oczekiwaniu na przesadny wysiek ruchowy. Z tym samym zjawiskiem
mamy do czynienia, kiedy na przykad wyjmuj z kosza owoc, po ktrym
spodziewam si, e jest ciki, a ktry ku memu rozczarowaniu okazuje
si woskow atrap owocu. Szybko ruchu mojej rki zdradza, e przygotowaem
w celu wyjcia owocu zbyt wielk inerwacj i zostaj za to wymiany. Ba,
istnieje przynajmniej jeden wypadek, gdy w trakcie przeprowadzanego na
zwierzciu eksperymentu fizjologicznego mona przedstawi wysiek oczekiwania
bezporednio, w sposb dajcy si wyrazi miar. W eksperymentach Pawowa
dotyczcych wydzielania si liny podwizywano psom jedn z przetok
linowych, po czym pokazywano im rne rodzaje poywienia; ilo liny
w podwizanej przetoce wahaa si w zalenoci od tego, czy w warunkach
przeprowadzanego eksperymentu oczekiwania psa, e bdzie nakarmiony
danym pokarmem, rosy, czy naraone byy na rozczarowanie.
Rwnie wtedy, gdy to, czego si spodziewam, nie stawia wymaga mojej
ruchliwoci, lecz jedynie moim narzdom zmysowym, mog zaoy, e
oczekiwanie, gwoli napicia zmysw, wyrazi si w niejakim wydatku
motorycznym w celu powstrzymania innych wrae, nieoczekiwanych; w ogle
mog ujmowa nastawienie uwagi jako dokonanie motoryczne rwnoznaczne
z pewnym wysikiem. Dalej, mog zaoy, e przygotowujca czynno
oczekiwania nie moe by niezalena od wielkoci oczekiwanego wraenia,
lecz e bd przedstawia jej wielko lub mao w sposb mimiczny przez
wikszy lub mniejszy wysiek przygotowawczy, jak w wypadku komunikowania
i mylenia bez oczekiwania. Ale wysiek oczekiwania bdzie si skada
z wielu komponentw, rwnie w przypadku mojego oczekiwania rne
komponenty bd wchodzi w rachub, nie tylko za to, czy to, co ma nadej,
jest zmysowo wiksze lub mniejsze ni to, co oczekiwane; w rachub bdzie
te wchodzi i to, czy jest ono godne duego zainteresowania, jakie
skoncentrowaem w zwizku z oczekiwaniem. W ten sposb jestem instruowany,
by poza wysikiem wyobraenia tego, co due, i tego, co mae (mimika
wyobraeniowa), poza wysikiem napicia uwagi (wysiek oczekiwania) oraz
poza innymi wypadkami, uwzgldni rwnie wysiek abstrahowania. Jednak
te rodzaje wysiku atwo sprowadzi do wysiku potrzebnego do wyobraenia
tego, co wielkie, i tego, co mae, gdy przecie to, co bardziej interesujce,
wzniolejsze, a nawet to, co bardziej abstrakcyjne, to jedynie specyficznie
zakwalifikowane szczeglne przypadki tego, co wiksze. Jeli uwzgldnimy
jeszcze i to, e zdaniem Lippsa oraz innych rdem rozkoszy komicznej
[2]
Ludzie nie poprzestali na rozkoszowaniu si komicznoci spotykan
w przeyciu, lecz dyli do tego, by tworzy j w sposb celowy; wicej
dowiemy si o naturze komicznosci, analizujc rodki suce przyprawianiu
o komiczno. Komiczno mona wywoa przede wszystkim na samym sobie
w celu wytworzenia u innych pogodnego nastroju, na przykad w ten sposb,
e robimy z siebie niezdar lub gupca. Wytwarzamy wic komiczno
dokadnie tak, jakby to byo prawdziwe, speniamy bowiem warunek
porwnania, ktre prowadzi do powstania rnicy wysiku; sami jednak nie
omieszamy si i nie cigamy na siebie pogardy ba, w odpowiednich
warunkach moemy zasuy nawet na podziw. Poczucie przewagi nie pojawia
si u drugiego czowieka, jeli zdaje on sobie spraw z tego, e po prostu
udajemy oto kolejny dobry dowd na zasadnicz niezaleno komiki od
uczucia przewagi22.
Jako rodek do przedstawiania drugiego czowieka w komicznym wietle
suy przede wszystkim przeniesienie go w sytuacje, w ktrych wskutek
zalenoci od stosunkw zewntrznych, zwaszcza za spoecznych staje si
on komiczny, i to bez wzgldu na jego cechy osobiste: a wic zastosowanie
komiki sytuacyjnej. To przeniesienie w sytuacj komiczn moe by prawdziwe
(a practical joke) na przykad wtedy, gdy kto podstawia komu nog, tak e
ten ostatni przewraca si niczym niezdara, lub gdy kto robi z kogo durnia,
wykorzystujc jego atwowierno w ten sposb, e usiuje wmwi mu bzdury
itp.; przeniesienie w sytuacj komiczn moe by rwnie sfingowane poprzez
mow lub zabaw. Fakt, e rozkosz komiczna nie zaley od prawdziwoci
20
Chodzi o nastpujcy fragment Krytyki wadzy sdzenia Kanta (dz. cyt., ks. II, par. 54,
s. 272): Albo gdy spadkobierca bogatego krewnego chce mu urzdzi wysoce uroczysty
pogrzeb, ale ali si, e nie udaje mu si to tak, jak trzeba, gdy [jak powiada]: im wicej daj
pienidzy aobnikom, by wygldali zasmuceni, tym weselej oni wygldaj to gono si
miejemy, powd za tkwi w tym, e oczekiwanie obraca si nagle w nico". [Przyp. tum.]
21
Lipps, Komik und Humor, dz. cyt., s. 50 i nast. [Przyp. wyd.]
22
Por. s. 176 i s. 201 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
180
181
26
182
31
183
184
obsadzie niewiadomej. Kiedy wysuchujc myli utworzonej jak w niewiadomoci, porwnujemy j z jej korektur, to wynika dla nas z tego rnica
wysiku, z ktrej pynie komiczna rozkosz. Dowcip, posugujcy si takim
bdem w myleniu jako technik, przeto sprawiajcy wraenie nonsensownego,
moe wic rwnoczenie wydawa si komiczny. Jeli za nie pjdziemy
ladem tego dowcipu, znw pozostanie dla nas tylko komiczna anegdota,
dykteryjka.
Anegdota o poyczonym kotle dziurawym, jak si okazao w chwili, gdy
ten, kto go poyczy, chcia go zwrci wacicielowi, na zarzut za odpar, e,
po pierwsze, w ogle nie poycza kota, po drugie, kocio by dziurawy ju
wtedy, gdy go poycza, i, po trzecie, e odda kocio w stanie bez zarzutu, bez
dziury 38 to wyborny przykad czysto komicznego oddziaywania, do
ktrego dochodzi w ten sposb, e daje si woln rk niewiadomym
sposobom mylenia. Wanie owo zjawisko wykluczania si nawzajem wielu
myli spord ktrych kada jako taka ma uzasadnienie w niewiadomoci
nie zachodzi. Sen, w ktrym ujawniaj si przecie sposoby mylenia
niewiadomoci, nie zna wobec tego adnego albo-albo" 39, zna jedynie
rwnoczesne wspwystpowanie. Na podstawie przytoczonego w mojej Die
Traumdeutung przykadu snu, ktry mimo e skomplikowany obraem
za wzr pracy objaniania40, usiowaem odeprze zarzut, e nie zlikwidowaem
blw mojej pacjentki, stosujc odpowiedni kuracj psychiczn. A oto moje
uzasadnienia:
1.
Wszystkie te powody wystpuj obok siebie, tak jakby jeden nie wyklucza
drugiego. A wic i" snu musz zastpi przez albo-albo", by unikn zarzutu,
e to nonsens.
Podobna do ostatnio przytoczonej jest inna komiczna anegdota opowiadajca
o tym, jak w pewnej wgierskiej wiosce kowal dopuci si zbrodni, zasugujc
na kar mierci, burmistrz jednak postanowi, e na szubienicy zawinie
krawiec, we wsi mieszkao bowiem dwch krawcw i tylko jeden kowal,
a przecie kto musia ponie kar41. Takie przesunicie kary z osoby winnego
Por. s. 59 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Owo albo-albo" wprowadzi moe najwyej narrator jako element wykadni.
40
Por. Die Traumdeutung [Gesammelte Werke, t. IIIII; Studienausgabe, t. II, s. 138 i nast.
(Objanianie marze sennych, dz. cyt., s. 117 przyp. ttum.); chodzi o ostatnie strony II
rozdziau, gdzie autor rwnie przytacza anegdot o poyczonym kotle przyp. wyd.]
41
Ta ulubiona anegdota Freuda przytoczona jest rwnie w XI wykadzie Vorlesungen zur
Einfhrung in die Psychoanalyse, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XI; Studienausgabe, t. I,
38
39
185
186
49
Hrabia Gyula Andrssy (1823-1890) wieloletni austriacko-wgierski minister spraw
zagranicznych uchodzi za dandysa. [.Minister des schnen ueren"; das uere"
= sprawy zagraniczne", wygld" przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
50
Zob. s. 12 7 n iniejs zego tom u. [ Przyp. wyd .]
187
[3]
Nie musimy obwinia si o to, e pozwolilimy sobie na t dygresj, bo
przecie kwestia stosunku dowcipu do komiki zniewolia nas do zbadania
komicznoci. Zaiste jednak przyszed ju czas, bymy wrcili do waciwego
tematu tych rozwaa, a mianowicie do omwienia rodkw sucych
przyprawianiu o komiczno. Najpierw oddalimy si roztrzsaniu karykatury
i demaskacji, poniewa daj nam one kilka punktw zaczepienia, jeli chodzi
o analiz komiki naladowania. Naladowanie jest doprawdy najczciej
przyprawione szczypt karykatury, przerysowaniem kilku skdind nie
rzucajcych si w oczy cech charakterystycznych 51, nosi rwnie charakter
obnienia. Wydaje si jednak, e istota naladowania nie sprowadza si do
tego; nie sposb zaprzeczy, e naladowanie jako takie jest nadzwyczaj
wydajnym rdem rozkoszy komicznej, jako e przecie miejemy si
zwaszcza z wiernoci naladowania. Nieatwo znale satysfakcjonujce
wyjanienie tego faktu, o ile nie chcemy podzieli pogldu Bergsona 52
konsekwencj przyjcia tego pogldu jest zepchnicie komiki naladowania
w bliskie ssiedztwo komiki pyncej z odkrycia automatyzmu psychicznego.
Bergson uwaa, i oddziaywa komicznie to wszystko, co w wypadku ywej
osoby kae myle o jakim nieoywionym mechanizmie, tote jego formua
brzmi: mechanizacja ycia". Bergson wyjania komik naladowania
nawizujc do kwestii postawionej przez Pascala w Mylach do pytania,
dlaczego czowiek si mieje, porwnujc dwie podobne twarze, z ktrych
jednak adna jako taka nie sprawia komicznego wraenia:
Albowiem prawdziwe ycie nie powinno si nigdy powtarza. Wszdzie tam, gdzie
nastpuje powtrzenie, gdzie wystpuje cakowite podobiestwo, domylamy si za
przejawem ycia dziaajcego ju mechanizmu 5'.
188
Chevaliera, IW PAX, Warszawa 1977, 115 (183), s. 69 przyp. dum.] Por. Bergson, miech.
Esej o komizmie, dz. cyt., s. 76. [Przyp. wyd.]
54
Tame.
55
Por. s. 177 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
56
Por. s. 77 i nast. niniejszego tomu.
57
Por. Groos, Die Spiele des Menschen, dz. cyt., s. 153. [Zob. te s. 114 i nast. niniejszego
tomu przyp. wyd.]
190
A wszystkie pky mi
guziki Przy spodniach
cierpliwoci61
wydaje si zrazu jedynie wzorowym przykadem komicznie degradujcego
porwnania; po dokadniejszym zastanowieniu trzeba jednak przyzna mu
charakter dowcipu, poniewa porwnanie jako rodek aluzji wdziera si
w dziedzin obscenicznoci i w ten sposb sprawia, e uwolniona zostaje
rozkosz pynca z obscenicznoci. Z tego samego materiau powstaje dla nas
poprzez zaiste nieprzypadkowe spotkanie jednoczenie komiczny
i dowcipny zysk rozkoszy; niechby i warunki sprzyjajce powstaniu jednego
przyczyniay si do powstania drugiego: na intuicj", ktra ma nam
podszepn, czy mamy tu do czynienia z dowcipem, czy z komik, takie
zjednoczenie wywiera wpyw przyprawiajcy o konfuzj rozstrzygnicie
moe przynie dopiero uwana analiza, niezalena od dyspozycji do rozkoszy.
A chocia przeledzenie tych bardziej wewntrznych uwarunkowa
komicznego zysku rozkoszy wydawaoby si wielce kuszce, to jednak autor
musi zrobi zastrzeenie, e ani przygotowanie, jakie posiada, ani wykonywany
przeze na co dzie zawd nie upowaniaj go do rozcigania jego bada tak
daleko w sfer dowcipu; autorowi wolno przyzna si, e wanie w temat
komicznego porwnywania przypomina mu o jego niekompetencji.
Dlatego chtnie pozwalamy sobie zauway, i wielu autorw nie uznaje
ostrego rozgraniczenia midzy dowcipem a komik rozgraniczenia, do
ktrego my czulimy si zniewoleni i e okrelaj oni dowcip po prostu jako
komiczn mow" lub sowa [komiczne]". W celu zweryfikowania tego
pogldu pragniemy teraz wybra po jednym przykadzie zamierzonej
i niezamierzonej komiki mowy, aby porwna je z dowcipem. Ju wczeniej
zauwaylimy, e sdzimy, i zaiste umiemy odrni mow komiczn od
dowcipnej.
Mit einer Gabel und mit Mh'
zog ihn die Mutter aus der Brh62
to po prostu komiczne; ale uwaga Heinego o czterech kastach, na jakie
rozpada si ludno Getyngi
profesorowie, studenci, filistrzy i bydo63
jest wybitnie dowcipne.
Za wzorcowy przykad zamierzonej komiki mowy obieram posta
Wippchena" Stettenheima 64. Okrela si Stettenheima mianem czowieka
dowcipnego, poniewa posiada szczegln biego w wywoywaniu komiczPor. s. 80 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Por. s. 65 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
63 Por. s. 65 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
64
Julius Stettenheim (1831-1916) berliski dziennikarz. [Przyp. wyd.]
61
62
191
Albo:
Nie jestem niczym wicej, tylko ogoocon kolumn, wiadczc o dawnej
wspaniaoci;
to kondensacja sformuowa ogoocone drzewo" i kolumna etc." Lub te:
Gdzie ni Ariadny wyprowadzajca ze Scylli tej stajni Augiasza?; do tego
zczenia wniosy swoje elementy trzy mity greckie po jednym kady.
65
Schmock to dziennikarz pozbawiony skrupuw w komedii Gustava Freytaga pt. Die
Journalisten. [Przyp. wyd.]
192
66
W oryginale: Schlachten, in denen Russen einmal den Krzeren, einmal den Lngeren
ziehen", dosownie: Bitwy, w ktrych Rosjanie wycigaj raz krtszego, raz duszego".
[Przyp. tum.]
193
194
Przeciwko wiwisekcji
acuch nieznany skuwa czeka
I biedne zwierz w jednej parze.
Wol ma zwierz ergo dusz
Cho mniejsza od duszy ludzkiej si okae.
Albo rozmowa czuych maonkw:
Por. np. s. 184 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.] Por. przypis
116 na s. 63 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.] Por. przypis 19
na s. 139 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.] F. Kempner,
Gedichte, Berlin 1891.
[4]
Zamierzajc teraz przystpi do udzielenia odpowiedzi na postawione
wyej pytanie o warunki, w jaki sposb z rnicy wysiku powstaje rozkosz
komiczna, moemy pozwoli sobie na uatwienie, ktre nie przyniesie nam
niczego innego, tylko rozkosz. Udzielenie dokadnej odpowiedzi na to pytanie
byoby jednoznaczne z wyczerpujcym przedstawieniem natury komicznoci,
jeli za o to chodzi, nie moemy przyzna sobie ani zdolnoci, ani kompetencji.
Zadowolimy si wic rzuceniem wiata na problem komicznoci, tak aby
wyranie skontrastowa go z dowcipem.
196
a)
198
8
7
79
199
[5]
Na wnikliwsze badanie zasugiwaaby jeszcze komiczno tego, co seksualne
i obsceniczne, w tym jednak miejscu zajmiemy si t kwesti, przedstawiajc na jej
temat jedynie kilka uwag. Punktem wyjciowym byoby tu rwnie obnaenie8 '.
Przypadkowe obnaenie sprawia na nas wraenie komiczne, poniewa
porwnujemy atwo, z jak rozkoszujemy si tym widokiem, z duym
wysikiem, jaki w przeciwnym razie musielibymy woy w osignicie tego celu.
Ten przypadek bliski jest komicznoci naiwnej, jest jednak od niej prostszy. Kade
obnaenie, ktrego wiadkami lub, w wypadku spronoci, suchaczami
zostalimy za spraw kogo trzeciego, jest tosamy z przyprawianiem
o komiczno osoby obnaanej. Syszelimy, e zadanie dowcipu polega na
zastpowaniu spronoci, w rezultacie czego ponownie otwiera si jakie utracone
rdo rozkoszy komicznej. Natomiast podsuchiwanie obnaenia nie jest dla
podsuchujcego przypadkiem komiki, poniewa jego wysiek wasny znosi przy
tym warunki rozkoszy komicznej; w takiej sytuacji pozostaje jedynie rozkosz
seksualna pynca z tego, co zostao podsuchane. Ale gdy podsuchiwacz opowie
0 tym, co podsucha, komu innemu, wwczas podsuchana osoba znw stanie
si komiczna, gdy przeway punkt widzenia, e zaniechaa ona wysiku, ktry
byby potrzebny do ukrycia tego w tajemnicy. Poza tym w dziedzinie seksualnoci
i obscenicznoci obok obfitujcego w rozkosz stanu pobudzenia seksualnego
wystpuje wielkie bogactwo sposobnoci zyskiwania rozkoszy komicznej, jako
e czowiek moe zosta przedstawiony jako zaleny od potrzeb cielesnych
(obnienie) lub te za roszczeniem mioci duchowej moe zosta odkryta
potrzeba fizyczna (demaskacja).
[6]
Wyzwanie do poszukiwania zrozumienia komicznoci rwnie w jej
psychogenezie w zaskakujcy sposb przyszo ze strony piknej i jake
ywotnej ksiki Bergsona 82 . Bergson, ktrego definicje zmierzajce do
81
82
Jak w wypadku dowcipu obscenicznego, por. s. 91 i nast. niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Bergson, miech. Esej o komizmie, dz. cyt. [Przyp. tum.]
200
uchwycenia cechy charakterystycznej komicznoci ju poznalimymechanizacja ycia", zastpienie rzeczy naturalnych sztucznymi" 83 wskutek bliskiego
zwizku mylowego od automatyzmu przechodzi do automatw i usiuje
sprowadzi szereg efektw komicznych do wyblakego wspomnienia dziecinnych
zabawek. W tym kontekcie wznosi si na poziom, ktry jednak wkrtce
porzuca; usiuje wywie komiczno z pniejszego oddziaywania dziecinnych
radoci.
By moe powinnimy posun si w upraszczaniu dalej i wrci do najdawniejszych
wspomnie, w grach, ktre tak bawi dziecko, doszukujc si pierwszego zarysu
kombinacji, ktre budz miech u dorosych. (...) Zbyt czsto nie zauwaalimy nawet
w wikszoci naszych silnych wzrusze, ile w nich jest by tak rzec dziecicoci84.
201
202
203
204
[7]
Analiza traktujca komiczno w tak pobieny sposb byaby wielce
niepena, gdyby nie zdobya si na przedstawienie przynajmniej kilku spostrzee,
jeli chodzi o humor. Pokrewiestwo co do natury midzy komicznoci
a humorem w tak niewielkim stopniu budzi w tpliwoci, e w prbie
wyjanienia komicznoci musi si znajdowa przynajmniej jeden skadnik, na
ktrym daoby si zbudowa zrozumienie humoru. A chocia wiele rzeczy
susznych i wanych ju wniesiono, jeli chodzi o docenienie wartoci humoru,
ktry bdc jednym ze szczytowych dokona psychicznych cieszy si
rwnie szczeglnymi faworami mylicieli, to jednak nie moemy unikn
usiowania, jakim jest prba wyraenia natury humoru poprzez przyblienie
do formu obowizujcych w wypadku dowcipu i komicznoci.
Syszelimy ju94, e najsilniejsz przeszkod dla oddziaywania komicznego
jest rozptanie przykrych afektw. Jak bezcelowy ruch moe spowodowa
szkody, jak gupota prowadzi do nieszczcia, a rozczarowanie przysparza
blu, tak i moliwo komicznego oddziaywania wyczerpuje si, w kadym
razie w wypadku tego czowieka, ktry nie potrafi si obroni przed tak
nieprzyjemnoci, zostaje przez ni dotknity lub musi bra w niej udzia,
podczas gdy postronny widz swoim zachowaniem wiadczy o tym, e w danej
93
To, e rozkosz komiczna ma swe rdo w ilociowym kontracie", w porwnaniu tego,
co mate, i tego, co due w porwnaniu wyraajcym w kocu istotn relacj dziecka do
czowieka dorosego byoby w rzeczy samej rzadk zbienoci, o ile komiczno nadal nie
miaaby nic wsplnego z infantylnoci.
94
Por. s. 197 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
205
206
208
101
210
[8]
Tak oto, po sprowadzeniu mechanizmu rozkoszy humorystycznej do
formuy analogicznej do tej, ktra obowizuje w wypadku rozkoszy komicznej
i dowcipu, stanlimy u kresu naszego zadania. Rozkosz dowcipu jawia si
103
Bez obaw mona si trzyma tej formuy, albowiem nie zmierza ona do niczego, co
staoby w sprzecznoci z poprzednimi rozwaaniami. Rnica midzy oboma wysikami musi
si zasadniczo zredukowa do zaoszczdzonego wysiku hamowania. To, e w wypadku
komicznoci brak jest tego zaoszczdzenia hamowania, w wypadku za dowcipu kontrastu
ilociowego warunkowaoby przy caej zgodnoci co do charakteru dwojakiej pracy
wyobraania w przypadku tego samego ujcia rnic midzy poczuciem komicznoci
a wraeniem, jakie wywar dowcip.
104
Por. s. 193 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
105
Naturalnie, nie usza uwagi autorw specyficzna cecha double face". Mlinand, od
ktrego zapoyczyem powysze sformuowanie (C. Mlinand, Pourqoi rit-on [Revue des
deux mondes", t. 127/1895]) ujmuje warunek miechu w nastpujc formu: Ce qui fait
rire, c'est ce qui est d la fois, d'un ct, absurde et de l'autre, familier". Formula ta lepiej pasuje
do dowcipu ni do komicznoci, ale i jego nie ujmuje w sposb wyczerpujcy. Bergson (miech.
Esej o komizmie, dz. cyt., s. 134) definiuje sytuacj komiczn przez naoenie si cigw na
siebie": sytuacja zawsze bdzie mieszna, jeli przynaley zawsze do dwch absolutnie
niezalenych cigw zdarze i daje si poj zarazem dwojako, w zupenie odrbnym sensie".
Dla Lippsa komika jest wielkoci i maoci tego samego".
106
Por. s. 195 niniejszego tomu. Do tematu humoru powrci Freud ponad dwadziecia lat
pniej w krtkiej pracy pt. Der Humor, dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. XIV;
Studienausgabe,
t. IV, s. 277 i nast. [Humor, dz. cyt., s. 263 i nast. niniejszego tomu przyp. tum.]. Praca ta
daje wyraz nowym pogldom autora na temat struktury psyche.