Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
WSPOMNIENIE
Z DZIECISTWA
(1910)
ROZDZIA I
Jeli medyczne badanie duszy, zadowalajce si zazwyczaj skromnym materiaem ludzkim, przystpuje do jednego z wielkich rodzaju ludzkiego, to nie
poda wwczas za motywacj, ktr tak czsto przypisuj mu laicy. Nie dy
zatem do tego, by zaczerni to, co promienne, i wznioso unurza w brudzie"1, nie czerpie przyjemnoci ze zmniejszania dystansu pomidzy ow doskonaoci i niedostatkami swych zwykych obiektw. Nie moe ono jednak
postpowa inaczej, jak tylko uzna, e warto byoby zrozumie wszystko,
co mona dostrzec w owych wzorach, i uwaa, e nikt nie jest a tak wielki,
by habio go podporzdkowanie si prawom, ktre z jednakowym rygorem
rzdz aktywnoci normaln i patologiczn.
Jednym z najwikszych mw Renesansu woskiego jest Leonardo da
Vinci (1452-1519), ktrego podziwiali ju jemu wspczeni, cho rwnie im podobnie jak nam dzisiaj wydawa si on postaci zagadkow.
By to wszechstronny geniusz, ktrego wielko przeczuwa mona tylko
w zarysach nigdy jednak nie bdzie mona ich zgbi"2, a jako malarz wywar wielki wpyw na sw epok; dopiero nam dane byo dostrzec jego wielko jako przyrodoznawcy (i technika) 3, a w jego geniuszu jedno czyo si
z drugim. Mimo e pozostawi on po sobie arcydziea malarstwa, a jego odkrycia
naukowe pozostay nie opublikowane i nie wykorzystane, to przecie na drodze
jego rozwoju badacz nigdy nie opuszcza artysty, czsto zdarzao si, e wywiera na wpyw hamujcy, w kocu za zapewne ostatecznie go stamsi. Vasari,
opisujc ostatnie chwile jego ycia, wkada mu w usta sowa samooskarenia,
e obrazi Boga i ludzi, poniewa nie wywiza si z obowizkw wobec swej
sztuki4. Nawet wwczas, jeli tej opowieci Vasariego nie moemy przypisa
73
74
Madonna di Sant 'Onofrio, Bacchus, San Giovanni Battista giovane pozostay nieukoczone, come quasi intervenne di lutte le cose sue.. ."7. Lomazzo,
ktry wykona kopi Ostatniej Wieczerzy, powouje si na znan niezdolno
Leonarda do ukoczenia dziea, powiadajc w sonecie:
Protogen ehe il penel di sue pitture
Non levava, agguaglio il Vinci Divo, Di
cui opra non finite pure8.
Powolno, z jak pracowa Leonardo, by wrcz przysowiowa. Nad
Ostatni Wieczerz w mediolaskim klasztorze Santa Maria delie Grazie spdzi i to po przeprowadzeniu gruntownych studiw trzy lata. Jego wspczesny, nowelista Matteo Bandelli, ktry wwczas mieszka w tym klasztorze
jako mody zakonnik, opowiada, e Leonardo czsto skoro wit wspina si na
rusztowanie, by nie odkada pdzla a do zmierzchu, nie mylc o jedzeniu
i piciu. Ale te mijay cae dnie, gdy nie bra pdzla do rki, gdy godzinami siedzia przed malowidem, poprzestajc na kontemplacji wewntrznej. Zdarzao
si te, e przychodzi do klasztoru prosto z podwrca mediolaskiego zamku,
gdzie budowa model pomnika konnego Francesco Sforzy, by wykona kilka
pocigni pdzlem przy jakiej postaci, po czym zaraz odchodzi9. Portret
Mony Lizy, ony florentyczyka Francesco del Giocondo, malowa jak
twierdzi Vasari cztery lata i nie mg go ostatecznie dokoczy zapewne
odpowiada temu fakt, e nie dostarczy obrazu zamawiajcemu, lecz zatrzyma
go u siebie i zabra ze sob do Francji10. Zakupiony przez krla Franciszka I
portret w jest dzi jednym z najwikszych skarbw Luwru.
Jeli porwnamy te relacje na temat stosowanej przez Leonarda metody
pracy ze wiadectwem w postaci tak niesychanie wielu zachowanych szkicw
i studiw, powielajcych w nieskoczonych wariantach kady wystpujcy na
jego obrazach motyw, bdziemy musieli daleko odeprze ujcie, i owe cechy pobienoci i niestaoci wywary najmniejszy bodaj wpyw na stosunek
Leonarda do jego sztuki. Przeciwnie, zauwaymy tu niesychane pogbienie, bogactwo moliwoci, spomidzy ktrych wybiera jedynie z wahaniem,
wymagania, ktrym nie sposb wrcz byo uczyni zado, zahamowanie
w realizacji, ktrego niepodobna wyjani nawet na podstawie niemoliwoci
7
11
Pewne jest jednak, e w jego yciu istnia okres, w ktrym niemal przesta by artyst".
W. Pater, Die Renaissance, Leipzig 1906, s. 100. [Renesans. Rozwaania o sztuce i poezji, przeo
y Piotr Kopszak, Aletheia, Warszawa 1998, s. 85 przyp. tum.]
12
Zob. von Seidlitz, Leonardo da Vinci, der Wendepunkt der Renaissance, dz. cyt, t. I [s. 205
i nast. przyp. wyd.] historia prac restauracyjnych i prb odratowania malowida.
13
Zob. E. Miintz, Lonard da Vinci, Paris 1899, s. 18. (Ktry wspczesny w adresowanym do
jednego z Medicich licie robi przytyk do tej cechy Leonarda. Zob. J.P. Richter, The Literary Work
of Leonardo da Vinci [London 1883, t II, przypis na s. 103-104 przyp. wyd.]
14
Zob. F. Botazzi, Leonardo biologo e anatomico, w: Conferenze Fiorentine, dz. cyt., s. 186.
76
77
78
z innymi modymi ludmi o uprawianie zakazanych stosunkw homoseksualnych sprawa zakoczya si uniewinnieniem. Wydaje si, e Leonarda
dotkno to podejrzenie, poniewa posuy si cieszcym si z saw
modziecem jako modelem19. Ju jako mistrz otacza si urodziwymi
chopcami i modziecami, ktrych przyjmowa jako czeladnikw. Ostatni
spord owych uczniw, Francesco Melzi, towarzyszy mu do Francji,
pozosta przy nim a do mierci, Leonardo za ustanowi go swym
spadkobierc. Nie podzielajc pewnoci wspczesnych biografw
Leonarda, ktrzy rzecz jasna odrzucaj jakkolwiek moliwo obcowania
seksualnego pomidzy nim i jego uczniami jako bezpodstawn obelg
kadc si cieniem na pamici tego wielkiego czowieka, uwaamy za
znacznie bardziej prawdopodobne,
po lewej stronie. Tymczasem Leonardo zamieni nog kobiec i msk. Posta mczyzny
ma lew nog, posta kobiety za praw.
Najlepiej zorientujemy si w tej pomyce, jeli
uprzy-tomnimy sobie, e due palce u stp
znajduj si po ich wewntrznej stronie.
Ju na podstawie samego szkicu anatomicznego mona by wysnu wniosek o wyparciu
libido, wprawiajcym tego wielkiego artyst
i badacza w stan bliski konfiizji".
[Dodatek do wydania z 1923 roku:] Opis podany przez Reitlera narazi si jednak na krytyk, podug ktrej wysnuwanie tak powanych
wnioskw z jednego niedokadnego rysunku jest
niedopuszczalne; krytycy zarzucali mu ponadto,
e nie jest pewne, czy mamy tu do czynienia
z fragmentami jednego i tego samego szkicu.
[Reprodukowany tu rysunek, uwaany przez
Reitlera a w rezultacie take Freuda za
oryginalny rysunek Leonarda da Vinci to tak
naprawd jak si tymczasem okazao
reprodukcja litografii Wehrta, ktry powieli
j w 1830 roku jako kopi sporzdzonej przez
siebie reprodukcji miedziorytu Bartolozziego.
Bartolozzi uzupeni opuszczony przez Leonarda zarys stp, Wehrt za nada twarzy mczyzny cechy grymasu. Orygina rysunku Leonarda
przechowywany w Windsorze (zob. Qiiaderni
d'Anatomia III, folio 3 v.) przedstawia twarz
w sposb neutralny, ma ona wyraz spokoju
przyp. wyd.]
19
Do incydentu tego odnosi si podug Scognamiglia (zob. tego, Ricerche e Documenti sulla Giovinezzaa di Leonardo da Vinci (1452-1482),
dz. cyt, s. 49) niejasny i na rne sposoby interpretowany fragment Codex Atlanticus:
Quando io feci Domeneddio putto voi mi metteste in prigione, oras'io lofa grande, moimi farete
peggio". [Gdy stanem w obliczu Boga, Pana, jako noworodek, cisne mnie do wizienia;
kiedy stanem jako dorosy, zarzucasz mi zy postpek" przyp. wyd.]
79
e czuo, jak darzy on modych ludzi, ktrzy podug wczesnych obyczajw uczyli si u niego, dzielc z nim ycie, nie zmierzaa do aktywnoci
seksualnej. Nie mona przypisywa Leonardowi jakiej nadzwyczaj wielkiej
aktywnoci pciowej.
Specyfik tego ycia uczuciowego i pciowego mona zrozumie jedynie
w zwizku z podwjn natur Leonarda artysty i badacza. Spord biografw, ktrym perspektywa psychologiczna czsto jest nader odlega, o ile wiem
tylko jeden, Edmondo Solmi, zbliy si do rozwizania tej zagadki; ale pisarz,
ktry wybra Leonarda jako bohatera wielkiej powieci historycznej, Dymitr
Siergiejewicz Merekowski, opar swe przedstawienie na takim rozumieniu
tego niezwykego czowieka, a ujciu swemu da wyraz nie w suchych sowach, lecz w formie, w ktrej nie sposb nie dostrzec wyrazu plastycznego20.
Solmi tak mwi o Leonardzie: Ale nieukojone pragnienie poznania wszystkiego, co go otacza, pragnienie zgbienia w poczuciu chodnej przewagi najgbszej tajemnicy wszystkiego, co doskonae, sprawiy, e ycie Leonarda
na zawsze pozostao niedokoczone"21. W jednym z artykuw Confenerze
Florentine cytowana jest wypowied Leonarda zawierajca jego credo i klucz
do jego natury: ,JVessuna cosa si pu amare ne odiare, se prima non si ha
cognition di quella"22. A zatem: czowiek nie ma prawa do mioci czy nienawici, jeli nie postara si gruntownie pozna swej natury. To samo powtarza
Leonardo w swym traktacie o malarstwie, gdzie jak si wydaje prbuje
si broni przez zarzutem o areligijno:
Niech zamilkn jednak ci ganicy, poniewa jest to sposb poznania Stworzyciela
tylu cudownych rzeczy i jest to sposb kochania takiego Wynalazcy, gdy, zaprawd, wielka mio rodzi si z wielkiego poznania rzeczy umiowanej23.
Wartoci takich wypowiedzi Leonarda nie naley doszukiwa si w tym, e
informuj one o wanym fakcie psychologicznym, albowiem to, o czym mwi, jest najwyraniej faszywe Leonardo musia zdawa sobie z tego spraw rwnie dobrze, jak my. Nie jest bowiem prawd, e ludzie czekaj ze sw
mioci czy nienawici do chwili, gdy gruntownie zbadaj przedmiot tych
uczu i gdy rozpoznaj go w jego wartoci ludzie raczej miuj go instynktowo, powodowani motywami emocjonalnymi, ktre nie maj nic wsplnego
z poznaniem, a ktrych oddziaywanie moe by co najwyej osabione za
spraw zastanowienia i namysu. A zatem Leonardowi mogo chodzi jedynie
20
Zob. D.S. Merekowski, Leonardo da Vinci [przeoya Janina Popawska-Leszczowa, Wy
dawnictwo Interpress, Warszawa 1993 przyp. tum.] Powie ta stanowi drug cz wielkiej
trylogii pt. Chrystus i Antychryst, w skad ktrej wchodz te powieci pt. Julian Apostata oraz
Piotr Wielki i Aleksy.
21
Solmi, La resurrezione dell 'opera di Leonardo da Vinci, dz. cyt, s. 46.
22
Botazzi, Leonardo biologo e anatomico, w: ConferenzeFlorentine, dz. cyt., s. 193. [Zob. Rich
ter, The Literary Work of Leonardo da Vinci, dz. cyt., t. II, s. 244 przyp. wyd.]
23
Leonardo da Vinci, Traktat o malarstwie, dz. cyt., s. 46.
80
24
Takie przeksztacenie przyrodoznawstwa w uczucie, ktre naleaoby okreli mianem nieomal religijnego, to jedna z cech charakterystycznych rkopisu Leonarda mona to wykaza
rwnie na podstawie setek innych przykadw". Solmi, La resurrezione dell 'opera di Leonardo
da Vinci, dz. cyt, s. 11. [Przyp. wyd.]
81
25
Leonardo avevaposto, come regla alpittore, lo studio delia natura... poi 1apassione delio
studio era divenuta dominante, egli aveva voluto acquisitare non pi la scienza per l 'arte, ma la
scienza per la scienza". [Leonardo uzna zrazu, e przesank malarstwa jest badanie natury...;
pniej pd wiedzy sta si wszechwadny, tak e nie chcia ju zdobywa wiedzy gwoli sztuki,
lecz gwoli samej wiedzy" przyp. wyd.] Solmi, La resurrezione dell 'opera di Leonardo da Vinci,
dz. cyt., s. 8.
26
Soce si nie porusza". Quaderni d'Anatomia 1-6, Royal Library, Windsor, V, 25. [Przyp.
wyd.]
27
Zob. wyliczenie dokona naukowych Leonarda w piknym biograficznym wstpie Marie
Herzfeld, w: teje, Leonardo da Vinci, der Denker, Forscher und Poet, dz. cyt.; zob. artykuy w:
Conferenze Florentine, dz. cyt., oraz gdzie indziej.
82
83
85
od pocztku sublimuje si, przybierajc form dzy wiedzy, torujc sobie drog
w kierunku potnego popdu badawczego jako jego wzmocnienie. Ale w tym
miejscu badanie staje si w jakiej mierze natrctwem, substytutem aktywnoci
seksualnej, cho za spraw cakowitej innoci procesw psychicznych, ktre
legy u jego podstaw (sublimacja zamiast implozji z niewiadomoci) cecha
nerwicy si nie pojawia, nie wystpuje zwizek z pierwotnym kompleksem
dziecicego badania seksualnego, popd za moe si swobodnie uaktywni
na subie zainteresowania intelektualnego. Wyparciu seksualnemu, ktre tak
je zintensyfikowao dziki dodaniu wysublimowanego libido, czyni ono jeszcze
zado w ten sposb, e unika zajmowania si tematyk seksualn.
Rozwaajc wystpujce u Leonarda wspistnienie przemonego popdu
badawczego z atrofijego ycia seksualnego, ograniczajcego si do tak zwanej
idealnej [wysublimowanej] homoseksualnoci, skonni bdziemy potraktowa
go jako wzorcowy przypadek naszego trzeciego typu. Fakt, e po dziecicym
uaktywnieniu dzy wiedzy w subie zainteresowa seksualnych udao mu si
wysublimowa wiksz cz swego libido, przeksztacajc je w pd badawczy, uznalibymy za rdze i tajemnic jego natury. C, zaiste nieatwo byoby
udowodni to ujcie. Gdybymy chcieli przedstawi taki dowd, musielibymy
mie moliwo wejrzenia w jego rozwj psychiczny w pierwszych latach dziecistwa nadzieje na uzyskanie takiego materiau wydaj si nierozsdne, biorc pod uwag fakt, j ak skpe i niepewne s materiay na temat tych okolicznoci
jego ycia, ktre wymykaj si uwadze obserwatora nawet wtedy, gdy mamy do
czynienia z osobami nalecymi do naszego pokolenia.
Na temat modoci Leonarda wiemy bardzo niewiele. Urodzi si
w 1452 roku w miasteczku Vinci pooonym pomidzy Florencj i Empoli;
by nielubnym dzieckiem w owych czasach z pewnoci nie traktowano
tego jako wielkiej skazy na honorze cywilnym; jego ojcem by Ser Piero da
Vinci, notariusz i potomek rodu notariuszy i rolnikw, ktrzy wywodz swe
nazwisko od miejscowoci Vinci; jego matk bya Catarina, prawdopodobnie
chopka, ktra pniej polubia innego mieszkaca Vinci. Matka nie pojawia
si w biografii Leonarda, jedynie pisarz Mereowski uwaa, e udao mu si
trafi na jej lad. Jedyn pewn informacj na temat dziecistwa Leonarda
podaje dokument urzdowy z roku 1457, florencki kataster, w ktrym wrd
domownikw rodziny Vinci wymieniony jest Leonardo jako nielubne, liczce
sobie wwczas pi lat dziecko Ser Piero 30. Maestwo Ser Piero z niejak
don Albier pozostao bezdzietne, tote maego Leonarda wychowywano w
domu ojcowskim, ktry opuci dopiero wtedy, gdy nie wiadomo, w
jakim wieku wstpi jako czeladnik do warsztatu Andrei del Verrocchio. W
1472 roku imi Leonarda znalazo si w spisie czonkw Compagnia der
Pittori. To wszystko.
30
Zob. Scognamiglia, Ricerche e Documenti Sulla Giovinezzaa di Leonardo da Vinci (1452
1482), dz. cyt., s. 15.
ROZDZIA II
O ile wiem, tylko jeden jedyny raz Leonardo umie ci w jednym ze swych
pism informacj na temat swego dziecistwa. W miejscu, gdzie traktuje o locie
spa, nagle przerywa, po czym poda za pojawiajcym si wspomnieniem
z lat bardzo wczesnego dziecistwa.
Pisz dlatego tak szczegowo o spie [orle], poniewa jest on moim przeznaczeniem; w pierwszym bowiem wspomnieniu dziecistwa mego zdawao mi si, e
gdy leaem w koysce, przylecia do mnie sp [orze] i otworzy mi usta
ogonem, i kilkakro uderzy nim w wargi31.
A zatem mamy tu do czynienia ze wspomnieniem z dziecistwa, atoli nader dziwnym. Dziwne wydaje si ono ze wzgldu na tre i okres ycia, o ktrym mwi. Zapewne nie jest niemoliwe, by czowiek zachowa wspomnienia
z okresu niemowlctwa, w adnym wypadku nie moe to jednak uchodzi za
pewne. Ale to, o czym powiada owo wspomnienie Leonarda informacja, e
sp otworzy mu ogonem usta brzmi tak nieprawdopodobnie, tak bajecznie, i nasuwa si nam inne ujcie, ktre za jednym zamachem kadzie kres
obu problemom. A zatem owa scena z spem nie jest wspomnieniem Leonarda, lecz fantazj, ktra uformowaa si dopiero pniej i przeniesiona zostaa
w okres dziecistwa32. Wspomnienia z dziecistwa czsto nie maj adnej
31
[Leonardo da Vinci, Pisma wybrane, dz. cyt, s. 26 nibio" tumaczone jest tu jako sp";
sformuowanie coda dentro alle labbr" naleaoby przetumaczy jako midzy wargi", a nie
w wargi" przyp. tum.] Questo scriver si distinamente del nibio par ehe sia mio destino,
perche nella miaproma ricordtaione della mia infantia e 'miparea ehe, essendo io in culla, ehe un
nibio venissi a me e mi aprissi la bocca colla sua code e moite volte mi percuotesse con tal coda
dentro alle labbra". Codex atlanticus F. 65 V. Wg: Scognamiglia, Ricerche e Documenti Sulla
Giovinezzaa di Leonardo da Vinci (14521482), dz. cyt., s. 22.
32
[Przypis dodany do wydania z 1919 roku:] Havelock Ellis w piknym omwieniu niniejszej
rozprawy (Journal of Mental Science", t. LVI/1910), wysun wobec powyszego ujcia zarzut,
podug ktrego owo wspomnienie Leonarda jako ywo moe mie realne uzasadnienie, ponie
wa wspomnienia z okresu dziecistwa czsto sigaj znacznie gbiej, ni si zazwyczaj
uwaa.
Tym wielkim ptakiem wcale nie musia by sp. Owszem, chtnie si z tym zgadzam, a gwoli
osabienia trudnoci chciabym tu wysun hipotez, podug ktrej matka zauwaya, jak do
jej
dziecka przylecia wielki ptak fakt w z atwoci mogaby uzna za wany omen po
czym
opowiedziaa o tym synowi, ktry uzna t opowie za wasne wspomnienie i pniej, jak to si
czsto zdarza, uzna je za reminiscencj wasnego przeycia. Zmiana ta w adnym wypadku nie
89
bd bd podobny do tego, jaki popenili ludzie odrzucajcy materia mitw, tradycji i interpretacji pojawiajcych si w prehistorii danego ludu. Wbrew
wszelkim znieksztaceniom i nieporozumieniom reprezentuj one przecie realno przeszoci; s one tym, co uksztatowa w lud z przey swego praczasu pod dominacj ongi potnych, dzi jeszcze skutecznych motyww;
jedynie dziki poznaniu wszystkich si tu skutecznych mona by odwrci te
znieksztacenia, a w ten sposb mona by odkry kryjc si za tym materiaem
mitycznym prawd historyczn. To samo dotyczy wspomnie z dziecistwa czy
fantazji indywiduum. Nie jest obojtne, co jak si wydaje indywiduum
pamita ono z okresu dziecistwa; z reguy za niepojtymi dla resztkami wspomnie skrywaj si nieocenione wrcz wiadectwa najdoniolejszych cech jego
rozwoju psychicznego33. Poniewa technika psychoanalityczna wyposaya nas
w wyborne rodki pomocnicze pozwalajce wydoby to, co ukryte, na wiato
dzienne, moemy pozwoli sobie na prb wypenienia luki w biografii Leonarda przez analiz jego fantazji z dziecistwa. Jeli nie uzyskamy w ten sposb
zadowalajcej pewnoci, bdziemy musieli pocieszy si faktem, e rwnie
w wypadku tak wielu innych analiz dotyczcych tego wielkiego i jake zagadkowego czowieka dane nam byo odnie do skromne sukcesy.
Jeli na nawiedzajc Leonarda fantazj o spie spojrzymy okiem psychoanalityka, nie bdziemy mieli przez duszy czas wraenia, e jest to
co dziwnego; wydaje nam si, e przypominamy sobie, i czsto dane nam
byo znajdowa co podobnego, na przykad w marzeniach sennych, moe-
33
[Dodatek do wydania z 1919 roku:] 0d tego czasu na podstawie bada jeszcze innego czowieka prbowaem wykorzysta w ten sposb niezrozumiae wspomnienia z okresu dziecistwa.
W napisanej przez Goethego mniej wicej w szedziesitym roku ycia autobiografii pt. Zmylenie i prawda ju na pierwszych stronach czytamy, w jaki sposb sprowokowany przez dzieci
ssiadw wyrzuci przez okno na ulice mae i due naczynia gliniane, rozbijajc je to
jedyna scena z wczesnego dziecistwa, ktr zapamita. Cakowita nierelatywno treci tego
wspomnienia, fakt, e koresponduje ono ze wspomnieniami z dziecistwa innych indywiduw,
ludzi, ktrzy nie stali si wybitnymi jednostkami, a take fakt, e Goethe nie powica ani sowa
wspomnieniom swego braciszka, przy ktrego narodzinach mia trzy lata i dziewi miesicy,
przy mierci za mia prawie dziesi lat oto fakty, ktre skoniy mnie do przedsiwzicia
analizy owego wspomnienia z okresu dziecistwa. (Goethe wspomina owego brata pniej,
w zwizku z opisem wielu chorb, najakie zapada w swych latach dziecicych). Miaem w
zwizku z tym nadziej, e bd to mg zastpi przez co innego, przez co, co lepiej
wpisywaoby si w kontekst przedstawienia Goethego, przez co, co w zwizku z treci
bardziej zasugiwaoby na zachowanie w pamici i na przyznane temu miejsce w autobiografii poety.
Ta skromna analiza [zob. Freud, Eine Kindheitserinnerung aus Dichtung und Wahrheit, 1917;
Gesammelte Werke, t. XII; Studienausgabe, t. X, s. 255 i nast; Wspomnienie z dziecistwa ze
Zmylenia i prawdy, przeoy Robert Reszke, s. 219 i nast. niniejszego tomu przyp. tum.]
pozwolia mi rozpozna w akcie wyrzucania naczy czynno magiczn zwrcon przeciwko
zaburzajcemu wydarzeniu, jakim byo pojawienie si na wiecie intruza, w miejscu za, gdzie
fakt w zosta opisany, miao to oznacza tryumf polegajcy na tym, e aden inny syn na
dusz met nie mg zaburzy intymnego stosunku, jaki czy Goethego z matk. Czy moe
zdumiewa fakt, e najwczeniejsze, zachowane w takim przebraniu wspomnienie z dziecistwa
zarwno w wypadku Goethego, jak i Leonarda odnosi si do matki?
90
34
Zob. Freud, Bruchstck einer Hysterie-Analyse, dz. cyt. [Gesammelte Werke, t. V, s. 161
i nast; Studienausgabe, t. VI, s. 83 i nast; Fragment analizy pewnej histerii, dz. cyt., w: Freud,
Histeria i lk (Dziea, t. VII), dz. cyt., s. 71 i nast. przyp. tum.]
35
.. .e gdy leaem w koysce". [Przyp. wyd.]
92
resowali si religi i kultur egipsk, na dugo przedtem za, nim udao si nam
odczyta inskrypcje egipskie, dysponowalimy jednostkowymi informacjami
na ten temat informacjami pochodzcymi z zachowanych pism klasycznej
Staroytnoci, pism autorw na poy znanych (Strabona, Plutarcha, Ammianusa
Marcellinusa), na poy za nieznanych, o niepewnym pochodzeniu, niewiadomym okresie powstania, jak na przykad Hieroglyphica Horapolla Nilusa
oraz przypisywana boskiemu Hermesowi Trzykrowielkiemu ksiga mdroci
kapanw Wschodu. Ze rde tych dowiadujemy si, e sp uchodzi za symbol
macierzystwa, wierzono bowiem, i istniejjedynie samice spw; samce miayby nie wystpowa w tym gatunku42. Staroytna historia naturalna znaa te
ograniczenie przeciwne: uwaano zatem, e u skarabeuszy, ktrym Egipcjanie
oddawali cze bosk, wystpuj jedynie osobniki rodzaju mskiego43.
Jak miaoby zatem odbywa si zapodnienie spw, skoro w gatunku tym
wystpowayby wycznie samice? Dobr informacj na ten temat uzyska
moemy od Horapolla 44, ktry powiada, e w pewnym czasie ptaki te zatrzymuj si w locie, otwieraj pochwy i poczynaj za spraw wiatru.
Cakiem nieoczekiwanie znalelimy si w ten sposb w sytuacji, w ktrej
musimy uwaa za prawdopodobne co, co jeszcze przed chwil musielibymy odrzuci jako absurdalne. Leonardo z pewnoci mg zna ow bajeczk
naukow, dziki ktrej sp sta si dla Egipcjan obrazem oznaczajcym matk.
Leonardo by czowiekiem bardzo oczytanym, a jego zainteresowania obejmoway wszystkie dziedziny literatury i nauki. W Codex atlanticus znajduje
si spis wszystkich ksiek, jakie w danym czasie posiada45, znamy ponadto
wiele notatek na temat innych ksiek, ktre poycza od przyjaci, a podug
wypisw, jakie na podstawie jego notatek sporzdzi Franz Richter46, nie sposb wrcz przeceni zakresu jego lektur. W spisie tym znajduj si starsze
i cakiem wspczesne dziea przyrodoznawcze. Wszystkie te ksiki byy ju
wwczas dostpne w wersji drukowanej, a wanie Mediolan by na ziemi woskiej stolic modej wwczas sztuki drukarskiej.
42
,-Lypa de rrena ou ptasi ginthai pote, alla theleias apsas". [Powiadaj, eni istniej spy
rodzaju mskiego, e wszystkie spy to samice" przyp. wyd.] Aelian, De Natura Animalium II,
46. W: L. von Rmer, ber die androgynische Idee des Lebens, Jahrbuch fr sexuelle Zwischen
stufen", t. V/1903, s. 732.
43
Plutarch: Veluti scarabeos mares tantum esse putarunt Aegyptii sic inter vultures mares non
inveniri statuerunt". [Wierzyli, e istniejjedynie skarabeusze rodzaju mskiego, podobnie jak
uwaali Egipcjanie, e nie istniej mskie spy". Freud przypisa t wypowied Plutarchowi przez
przeoczenie; tak naprawd chodzi tu o komentarz do Horapolla C. Leemana: Horapollonis Nilo
Hieroglyphica, Amsterdam 1835, s. 171 przyp. wyd.]
44
Horapollinis Nilo Hieroglyphica, edidit Conradus Leemans, dz. cyt. Sowa odnoszce si do
gatunku spw (zob. tame, s. 14) brzmi, jak nastpuje: Metra mn epeid rres en tuto t
gnei
tn zon hyprteT. [Uywaj oni obrazu spa na oznaczenie matki, poniewa u tego gatunku istot
ywych nie ma formy mskiej". Wydaje si, e Freud zacytowa bdny fragment. Odnony fragment
tego tekstu powiada, e chodzi tu o mit o zapodnieniu przez wiatr przyp. wyd.]
45
Zob. Milntz, Leonard da Vinci, dz. cyt., s. 282.
46
Zob. tame.
94
ROZDZIA III
W Leonarda da Vinci fantazji z dziecistwa uznalimy spa za element reprezentujcy realn tre wspomnieniow; kontekst, w jakim sam Leonardo
ulokowa t fantazj, pozwala rzuci jasne wiato na to, jakie znaczenie miaa
owa tre dla jego pniejszego ycia. Kiedy ju posuniemy si w pracy objaniania, natkniemy si na osobliwy problem sprowadzajcy si do pytania,
dlaczego owa tre wspomnieniowa przepracowana zostaa w taki sposb, e
obrcia si w sytuacj homoseksualn. Matka karmica dziecko czy, lepiej: matka, ktrej pier ssie dziecko przeksztacia si w spa, ktry wkada
do ust dziecka swj ogon49. Stwierdzilimy, e coda" spa podug zwykego,
substytuujcego uzusu jzykowego nie oznacza nic innego, jak tylko mskie
genitalia, czonka. Ale nie rozumiemy, w jaki sposb aktywnoci fantastycznej
udao si wyposay w t oznak mskoci akurat owego ptaka macierzyskiego, w obliczu za takiego absurdu nie potrafimy zredukowa formacji
wyobraniowej do racjonalnego sensu.
Ale nie tramy nadziei. Ile to ju pozornie absurdalnych marze sennych
zmusilimy do wyznania swych znacze! Dlaczego w wypadku fantazji z dziecistwa miaoby to by trudniejsze ni w wypadku snu?
Przypomnijmy sobie, e nie jest dobrze, gdy mamy do czynienia z izolo wan osobliwoci, pospieszmy zatem doda jej za towarzyszk drug, jeszcze
bardziej spektakularn50.
Przedstawiana z spi gow egipska bogini Mut, posta cakiem bezosobowa, jak powiada Drexler w Lexikon Rschera51, czsto stapiaa si z innymi
bstwami macierzyskimi, charakteryzujcymi si wybitn indywidualnoci,
takimi jak Izyda i Hatora, zachowaa jednak odrbne istnienie i wasny kult.
Wielk osobliwoci w egipskim panteonie by fakt, e poszczeglne bstwa
nie stopiy si w synkretycznym tyglu. Niezalenie od istnienia postaci zoonych, prosta posta bstwa zachowaa autonomi. Egipcjanie przedstawiali to
spiogowe bstwo macierzyskie najczciej w formie fallicznej52; ciao, schaZob. s. 87 niniejszego tomu. [Przyp. wyd.]
Zob. podobne uwagi w: Freud, Die Traumdeutung, dz. cyt. [Gesammelte Werke, t. IJIII; Stu
dienausgabe, t. Il, s. 152 inast.; Objanianie marze sennych (Dziea, 1.1), s. 130 przyp. tum.]
[Przyp. wyd.]
51
Zob. Ausfhrliches Lexikon der Griechischen und rmischen Mythologie, dz. cyt. [Przyp.
tum.]
52
Zob. ryciny w: Lanzone, Dizionario di mitologia egizia, dz. cyt., il. CXXXVICXXXVIII.
49
50
96
czonek, jak on ma. Przesd ten jest tak mocno zakorzeniony w wypadku
modego badacza, e nie likwiduj go nawet pierwsze obserwacje narzdw
rodnych dziewczynek. A chocia postrzeenie to powiada chopcu, e dziewczynki maj co innego, to jednak nie potrafi on pogodzi si z treci tego, co
widzi, nie godzi si zatem z treci naocznej obserwacji, e dziewczynka nie
ma czonka. To, e mogoby jej brakowa czonka, jest dla wyobraeniem
niesamowitym i nieznonym, prbuje przeto znale rozwizanie kompromisowe: owszem, dziewczynka rwnie ma czonka, jest on jednak jeszcze bardzo may i uronie dopiero pniej56. Gdy w trakcie pniejszych obserwacji
okazuje si, e oczekiwanie to nie doczekuje si spenienia, chopcu nastrcza si inne wyjcie: dziewczynka miaa czonka, zosta on jednak odcity,
a na jego miejscu pozostaa rana. w postp teoretyczny wykorzystuje wasne,
przykre dowiadczenia chopczyka, ktremu dane ju byo sysze pogrk,
i w tak drogi mu narzd zostanie mu odebrany, jeli bdzie si nim za bardzo
interesowa. Pod wpywem owej groby kastracji dokonuje zatem reinterpretacji swego ujcia kobiecych narzdw rodnych; od tej chwili bdzie dra
0 wasn msko, lekcewac zarazem owe nieszczsne stworzenia, u kt
rych jak sdzi groba ta zostaa ju wcielona w ycie57.
Jeszcze zanim chopczyk znajdzie si pod wadz kompleksu kastracji,
a zatem w czasie, gdy jeszcze traktowa on kobiet jako istot penowartociow, zaczyna si u niego przejawia intensywna rozkosz ogldania, przyjmujc
form erotycznej aktywnoci popdowej. Chopczyk chce zatem oglda genitalia innych ludzi pierwotnie czyni on to prawdopodobnie po to, by porwnywa je z wasnymi narzdami rodnymi. Pocig erotyczny wywierany przez
osob matki niebawem osiga punkt kulminacyjny w formie tsknoty za genitaliami uwaanymi za identyczne z wasnym penisem. Wraz z dopiero pniej
zdobytym poznaniem, i kobieta nie ma penisa, tsknota ta czsto przeksztaca
si we wasne przeciwiestwo, ustpujc miejsca odrazie, ktra w okresie doj56
Zob. Freud, Aus der Geschichte einer infantilen Neurose, dz. cyt. [Gesammelte Werke, t. VII,
s. 241 i nast; Studienausgabe, t. VIII, s. 117 i nast; Z historii nerwicy dziecicej, dz. cyt., w:
Freud, Dwie nerwice dziecice (Dziea, t. VI), dz. cyt., s. 99 i nast. przyp. tum.] Jung, ber
die Konflikte der kindlichen Seele [dz. cyt.; Gesammelte Werke, t. II przyp. tum.] [Przypis do
wydania z 1919 roku:] Zob. artykuy opublikowane w Internationale Zeitschrift fr rztliche
Psychoanalyse" i Imago".
57
[Przypis dodany do wydania z 1919 roku:] Wydaje mi si, e nie sposb odeprze hipote
zy, i to wanie tutaj naley poszukiwa korzeni tak ywioowo wystpujcej u ludw Zachodu
1tak nieracjonalnej nienawici do ydw. Ludzie niewiadomie utosamiaj bowiem obrzezanie
z kastracj. Jeli odwaymy si odnie nasze przypuszczenia do prehistorii rodzaju ludzkiego,
zawita nam by moe, i obrzezanie byo pierwotnie agodniejsz form, zastpstwem kastracji.
[Zob. Freud, Zob. Freud, Aus der Geschichte einer infantilen Neurose, dz. cyt. [Gesammelte We
rke, t. VII, s. 241 i nast.; Studienausgabe, t. VIII, s. 117 i nast.; Z historii nerwicy dziecicej, dz.
cyt., w: Freud, Dwie nerwice dziecice {Dziea, t. VI), dz. cyt., s. 99 i nast. przyp. tum.]; Der
Mann Moses und die monotheistische Religion, 1939; Gesammelte Werke, t. XVI; Studienausga
be, t. IX, s. 539 i nast.; Czowiek imieniem Mojesz a religia monoteistyczna, przeoyli Aleksan
der Ochocki i Robert Reszke, opracowa Robert Reszke, w: Freud, Pisma spoeczne (Dziea, t. IV),
dz. cyt., s. 460 i nast. przyp. tum.]
98
58
Druga cz tego zdania dodana zostaa do wydania z 1919 roku. [Przyp. wyd.]
99
100
sualn, lubuj si w okrelaniu si za porednictwem swych teoretykw-rzecznikw jako przedstawiciele ju od samego pocztku odrbnego rodzaju pci,
jako przedstawiciele seksualnego stopnia poredniego, trzeciej pci". Twierdz,
e s mczyznami, ktrym uwarunkowania organiczne ju od zarodka narzuciy upodobanie do wasnej pci, odbierajc im skonno do kobiet. A chocia ze
wzgldw humanitarnych podpisalibymy si pod tymi postulatami, to jednak
moemy pozwoli sobie na rezerw w stosunku do wysuwanych przez owych
mczyzn teorii tworzonych bez uwzgldnienia psychicznej genezy homoseksualizmu. Psychoanaliza daje nam do dyspozycji rodki pozwalajce wypeni
t luk i zweryfikowa teorie homoseksualistw. Psychoanaliza uczynia temu
zado dopiero w wypadku niewielkiej grupy osb, ale wszystkie wszczte
przez nas dotychczas badania przyniosy nam identyczny zaskakujcy rezultat60.
W wypadku wszystkich zbadanych przez nas mczyzn homoseksualnych
mamy do czynienia z pierwszym, pniej zapomnianym przez indywiduum
okresie dziecistwa, bardzo intensywnym przywizaniem erotycznym do kobiety, z reguy do matki przywizaniem wywoanym czy faworyzowanym
przez nadmiern czuo ze strony samej matki, popieranym te przez wycofanie
si ojca. Sadger podkrela fakt, e matki jego homoseksualnych pacjentw czsto byy osobami bardzo mskimi, kobietami zdradzajcymi energiczne cechy
charakteru, ktre mogy wyprze ojcw z nalenego im miejsca; od czasu do
czasu dane mi byo obserwowa identyczne zjawisko, wiksze wraenie zrobiy na mnie jednak te przypadki, w ktrych ju od samego pocztku brakowao
ojca czy te, w ktrych ojciec wczenie odszed, tak e chopczyk wydany by
na pastw wpyww kobiecych. Ba, nieomal wydaje si, e wystpowanie
silnego ojca to czynnik gwarantujcy, i syn podejmie waciw decyzj w
kwestii wyboru obiektu w formie przedstawicielki pci przeciwnej61.
Po owym stadium wstpnym ma miejsce proces przeksztacenia mechanizm tego przeksztacenia jest nam znany, nie rozumiemy jednak dziaania
60
Mam tii na myli przede wszystkim badania Isidora Sadgera mog je zasadniczo potwier
dzi na podstawie wasnego dowiadczenia. Wiem ponadto, e identyczne rezultaty uzyskali Wil
helm Stekel w Berlinie i Sandor Ferenczi w Budapeszcie.
61
[Przypis dodany do wydania z 1919 roku:] Badanie psychoanalityczne wnioso do zrozu
mienia homoseksualizmu dwa niewtpliwe fakty, a mimo to nie wydaje nam si, bymy w ten
sposb wyczerpali problematyk genezy tego zbdzenia seksualnego. Pierwszy to ju wspo
mniany wyej fakt utrwalenia potrzeby miosnej na matce, drugi za to fakt zawierajcy si
w stwierdzeniu, e kady, nawet na wskro normalny czowiek zdolny jest do homoseksualnego wyboru obiektu, e ju raz w yciu dokona takiego wyboru i e fakt w albo zachowa si
jeszcze w niewiadomoci, albo dane indywiduum zabezpiecza si przed uwiadomieniem sobie
tego, przyjmujc energicznie odwrotne nastawienia psychiczne. Oba te twierdzenia kad kres
zarwno wysuwanej przez homoseksualistw pretensji, by uzna ich za przedstawicieli trzeciej
pci", jak rwnie uwaanemu za doniose rozrnieniu na homoseksualizm wrodzony i naby
ty. Wystpowanie somatycznych cech innej pci (wkad hermafrodytyzmu fizycznego) bardzo
sprzyja ujawnieniu si homoseksualnego wyboru obiektu, nie jest to jednak czynnik decydujcy.
Z ubolewaniem musimy stwierdzi, e przedstawiciele homoseksualistw w nauce nie potrafili si
niczego nauczy z niewtpliwych ustale psychoanalizy.
napdzajcych go si. Mio do matki nie moe uczestniczy w dalszym procesie wiadomego rozwoju, pada ofiar wyparcia. Chopiec wypiera mio do
matki, samemu zajmujc jej miejsce, utosamiajc si z ni i obierajc za wzr
wasn osob wybiera teraz nowe obiekty mioci podug ich podobiestwa do siebie. A zatem chopiec staje si homoseksualny; waciwie jednak
zelizn si z powrotem w faz autoerotyzmu, albowiem chopcy, ktrych
kocha teraz podrostek, to tylko osoby zastpcze i odnowienia jego wasnej
dziecicej osoby, ktr miuje on tak, jak ongi, gdy by dzieckiem, miowaa
go matka. Mwimy, e znajduje on obiekty mioci na drodze narcyzmu,
albowiem mit grecki zna modzieca Narcyza, ktremu nic tak bardzo si
nie podobao, jak jego wasny zwierciadlany obraz i ktry zosta zamieniony
w pikny kwiat noszcy jego imi62.
Sigajce gbiej rozwaania psychologiczne uzasadniaj twierdzenie,
e czowiek, ktry w taki sposb sta si indywiduum homoseksualnym,
w niewiadomoci pozostaje utrwalony na wspomnieniowym obrazie matki.
W wyniku wyparcia mioci do matki zakonserwowa j w niewiadomoci
i od tej chwili jest jej wierny. Gdy jako kochanek robi wraenie, e ugania si
za chopcami, to tak naprawd ucieka on przed innymi kobietami, ktre mogyby sprawi, e sprzeniewierzyby si matce. Na podstawie bezporedniej
obserwacji moglimy jednak dowie, e w pozornie wraliwy jedynie na
mskie powaby czowiek tak naprawd jak kady normalny mczyzna
ulega wdzikom kobiecym; ale zawsze wtedy, gdy opada go podniecenie wywoane przez przedstawicielk pci przeciwnej, spieszy si on przepisa je na
obiekt mski, stale ulegajc dziaaniu owego mechanizmu, za spraw ktrego
naby homoseksualizm.
Dalecy jestemy od przeceniania znaczenia tych wyjanie na temat psychicznej genezy homoseksualizmu. Niepodobna zaprzeczy, e jaskrawo
kc si one z oficjalnymi teoriami rzecznikw homoseksualistw, my jednak wiemy, i nie s one dostatecznie oglne, by umoliwi ostateczne wyjanienie tego problemu. To, co ze wzgldw praktycznych okrela si mianem
homoseksualizmu", moe wynika z rnych psychoseksualnych procesw
zahamowania, rozpoznane za przez nas zjawisko moe by tylko jednym
z wielu, moe si odnosi tylko do jednego typu homoseksualnoci". Musimy
rwnie przyzna, e w wypadku naszego typu homoseksualnego liczba przypadkw wykazujcych spenienie postulowanych przez nas warunkw znacz-
62
Po raz pierwszy uywa Freud tego pojcia w druku w przypisie do opublikowanych kilka
miesicy przed II wydaniem tej pracy Drei Abhandlungen zur Sexualtheorie, 1905; Gesammelte
Werke, t. V; Studienausgabe, t. V, przypis 1 na s. 56. {Trzy rozprawy z teorii seksualnej, przeoy
Robert Reszke, w: Freud, ycie seksualne (Dziea, t. V), Wydawnictwo KR, Warszawa 1999, przypis 23 na s. 41 przyp. tum.] Jeli chodzi o szczegowe przedstawienie narcyzmu, zob. Freud,
Zur Einfhrung des Narzissmus, Jahrbuch fur Psychoanalyse", t. VI/1914, s. 1-24; Gesammelte
Werke, t. X; Studienausgabe, t. Ill, s. 37 i nast. [W kwestii wprowadzenia narcyzmu, przeoy
Robert Reszke, w: Freud, Technika terapii (Dziea, t. LX), Wydawnictwo KR, Warszawa 2007,
s. 25 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
102
103
15 lirw
9 lirw
lirw
lirw
4 soldy
soldy
9 soldw
^soldw6
104
27 florenw
18 florenw
12 florenw
4 floreny Dla
20 florenw Bicie
2 floreny
16 florenw
1 floren
4 floreny Za cukier
124 floreny72
Czy model.
Mowa o konnym pomniku Franceska Sforzy.
71
Peny tekst w: Herzfeld, Leonardo da Vinci, dz. cyt, s. XLV.
72
[Merekowski, Leonardo da Vinci, dz. cyt., s. 223 przyp. tum.] Jako smutny dowd na
to, jak niepewne s i tak ju skpe informacje na temat intymnego ycia Leonarda, chciabym
69
70
105
Pisarz Merekowski jako jedyny potrafi nam powiedzie, kim bya Katarzyna. Na podstawie dwch krtkich zapiskw wydedukowa, e matka Leonarda, biedna chopka z Vinci, w roku 1493 przybya do Mediolanu
z odwiedzinami do swego liczcego wwczas czterdzieci jeden lat syna, e
zachorowaa, zostaa ulokowana przeze w szpitalu, a gdy zmara, zostaa
przeze pochowana z pomp73.
Niepodobna udowodni tej interpretacji biegego w sekretach duszy ludzkiej pisarza, moe ona jednak wysuwa tak dobrze ugruntowane pretensje do
prawdopodobiestwa wewntrznego, tak dobrze zgadza si ona ze wszystkim,
co wiemy skdind na temat ycia emocjonalnego Leonarda, e nie mog si
powstrzyma od uznania jej za suszn. Leonardowi udao si zaprzc swe
uczucia do jarzma bada naukowych, udao mu si zahamowa swobod ich
ekspresji; ale zdarzay si chwile, gdy to, co tumione, wymuszao sobie form
przejawu tak chwil by moment mierci umiowanej matki. W formie
tego rachunku obejmujcego koszty pogrzebu widzimy zatem znieksztacone
do niepoznania wiadectwo aoby wywoanej mierci matki. Dziwimy si,
w jaki sposb mogo doj do takiego znieksztacenia, nie umiemy tego zrozumie w perspektywie normalnych procesw psychicznych. Ale zjawisko to jest
nam doskonale znane z nienormalnych warunkw schorzenia nerwicowego,
przede wszystkim za w wypadku tak zwanej nerwicy natrctw. Obserwujemy
wwczas przejawy intensywnych, lecz za spraw wyparcia niewiadomych
uczu przesunitych na drobne, trywialne wrcz sprawy. Przeciwstawiajcym si im siom udao si tak bardzo obniy poziom ekspresji owych uczu
wypartych, e intensywno ich naleaoby oceni jako nader nikaj atoli
w nieubaganym przymusie nakazujcym dokonywa niepozornego aktu ekspresji zdradza si realna, zakorzeniona w niewiadomoci potga pobudek,
ktre wiadomo chciaaby zanegowa. Jedynie taka zbieno z procesem
przebiegajcym w wypadku nerwicy natrctw pozwala wyjani rachunek,
jaki sporzdzi Leonardo w zwizku z pogrzebem matki. W niewiadomoprzytoczy fakt, e identyczny rachunek podany zosta u Solmiego z powanymi zmianami (zob.
Solmi, La resurrezione deWopera di Leonardo da Vinci, dz. cyt., s. 104). Najwiksze wtpliwoci
budzi fakt, e floreny zostay zastpione przez soldy. Mona zaoy, e w rachunku tym floreny
nie oznaczaj starych zotych guldenw", lecz uywan pniej jednostk patnicz rwn 1
2
A lira'lub 33 'A solda. Solmi przedstawia Katarzyn jako suc, ktra przez jaki czas
prowadzia gospodarstwo Leonarda. rdo, z ktrego autorzy w obu przedstawieniach
zaczerpnli ten rachunek, nie jest mi dostpne. [Kilka liczb pojawia si w rnych wersjach
take w wydaniach niniejszej pracy Freuda. A zatem w wydaniu z 1910 roku opata za
ustawienie katafalku wynosi 12, w wydaniach z 1919 i 1923 roku 19 florenw, a w wydaniu z
1925 roku 4 floreny. W wydaniach sprzed 1925 roku opata za niesienie i ustawienie krzya
wynosia 4 floreny. Jeli chodzi o nowsz wersj caego tekstu po wosku (i angielsku), zob.
Richter, The Literary Work of Leonardo da Vinci, dz. cyt., t. II, s. 397 przyp. wyd.]
73
Katarzyna przybya 16 czerwca 1493 roku". [Merekowski, Leonardo da Vinci, dz. cyt.,
s. 291 przyp. tum.] Giovannina bajeczna twarz obok Katarzyny w szpitalu". [Tame,
s. 291 przyp. tum.] [Merekowski niewaciwe przetumaczy drugie zdanie, ktre
powinno mie brzmienie: Giovannina bajeczna twarz zatrzymaa si w szpitalu witej
Katarzyny" przyp. wyd.]
106
74
Formy, w jakich moe si wyraa wyparte libido Leonarda, a take drobiazgowo i zainteresowanie pienidzmi, nale do cech charakteru wynikajcych z erotyki analnej. Zob. Freud,
Charakter undAnalerotik, 1908. [Gesammelte Werke, t. VII; Studienausgabe, t. VII, s. 23 i nast;
Charakter a erotyka analna, przeoy Dariusz Rogalski, opracowa Robert Reszke, w: Freud,
Charakter a erotyka (Dziea, t. II), dz. cyt, s. 15 i nast. przyp. tum.]
ROZDZIA IV
76
108
bientt que Monna Lisa fait perdre la tte tous crux qui parlent d'elle,
aprs l'avoir longtemps regarde"11. Muther:
Tym, co szczeglnie przykuwa widza, jest demoniczny urok tego umiechu. Setki
poetw i pisarzy pisay o tej kobiecie, ktra wydawaoby si ju to
uwodzicielsko si umiecha, ju to chodno i bezdusznie spoglda w pustk, ale
nikt nie rozszyfrowa tego umiechu, nikt nie odczyta jej myli. Wszystko,
nawet krajobraz, jest tajemniczo oniryczne, jakby drgao w oparach dusznej
zmysowoci78.
Wielu krytykw oywiao przeczucie, e w umiechu Mony Lisy jednocz si dwa rne ywioy, tote w wyrazie twarzy piknej florentynki dopatrywali si najdoskonalszego przedstawienia przeciwiestw dominujcych
w yciu erotycznym kobiety: rezerwy i uwodzicielstwa, ofiarnej czuoci
i bezwzgldnej i wymagajcej, pochaniajcej mczyzn zmysowoci. Mlintz
pisze wic:
On sait quelle nigme indchifrable e passionato Mona Lisa Gioconda ne cesse depuis bientt quatre sicles, de proposer aux admirateurs presss desant elle.
Jamais artiste (j'emprunte la plume du dlicat crivain qui se cache sous le
pseudonyme de Pierre de Corlay), a-t-il traduit ainsi l'essence mme de la
fminit: tendresse e coquetterie, pudeur et soured volupt. Tout le mystre
d'un Coeur qui reserve, d'un cerveau qui rflchit, d'une personnalit qui se
garde et ne livre d'elle-mme que son rayonnement"79.
Woch Angelo Conti80 opisuje znajdujcy si w Luwrze obraz jako oywiony
promieniem sonecznym:
La donna sorrideva in una calma regale: i suoi istinti di conquista, di fercoia, tutta
l'eredit Delia specie, la volont delia seduzione e dell' agguato, 1a grazia del inganno, la bont ehe cela un proposito crudele, tutto ci appariva
alternativamente e scompariva dietro il vlo ridente e si fondeva nel poema del
suo sorriso... buona e malvagia, crudele e compasionevole, grazioso e felina, ella
rideva.. .81
Leonardo pracowa przy tym obrazie cztery lata zapewne malowa
go w latach 1503-1507 podczas drugiego pobytu we Florencji, gdy mia
ju ponad pidziesit lat. Podug relacji Vasariego ima si najwymyl-
77
Gruyer wg: von Seidlitz, Leonardo da Vmci, der Wendepunkt der Renaissance, dz. cyt, t. II,
s. 280.
78
R. Muther, Geschichte der Malerei, Leipzig 1909,1.1, s. 314.
79
Mntz, Historie d'Art Pendant la Renaissance: Italie, dz. cyt., s. 417.
80
Zob. A. Conti, Leonardo pittore, w: Conferenze Florentine, Milano 1910, s. 93.
81
Tame.
109
110
11 1
Mony Lizy zachcio Leonarda do uformowania kompozycji Sw. Anny Samotrze na podstawie wasnej fantazji, jeli bowiem umiech Giocondy przywoa wspomnienie o matce, moemy rwnie zrozumie, e popchno go to
zrazu do stworzenia gloryfikacji macierzystwa i do oddania matce umiechu,
ktry znalaz u wytwornej damy. A zatem nasz uwag moemy przenie
z portretu Mony Lizy na w inny, nie mniej pikny obraz, dzi znajdujcy si
w kolekcji Luwru.
Sw. Anna z crk i wnuczkiem to temat rzadko spotykany w malarstwie
woskim w kadym razie to, w jaki sposb przedstawi go Leonardo, odbiega od wszystkiego, co znamy w tej dziedzinie. Muther powiada:
Kilku mistrzw, na przykad Hans Freies, Holbein Starszy i Girolamo da Libri,
przedstawiao Ann siedzc obok Maryi, pomidzy nimi za ukazywao
Dziecitko. Inni, jak Jakob Cornelius na obrazie znajdujcym si w Berlinie,
ukazywali w. Ann Samotrze w sposb dosowny, to znaczy przedstawiali j
trzymajc w ramionach malutk posta Maryi, na ktrej kolanach siedziaa
jeszcze mniejsza posta Chrystusa89.
Na obrazie Leonarda Maryja siedzi na kolanach swej matki i pochylajc
si do przodku obie rce wyciga ku chopczykowi nieco brutalnie bawicemu si z barankiem. Babka opiera na biodrze nie zakryt rk, spogldajc
na oboje z gry z bogim umiechem. Cae to ugrupowanie robi wraenie nie
do koca swobodnego, ale umiech igrajcy na ustach obu kobiet, mimo e
bezsprzecznie identyczny jak ten, ktry widzimy na obrazie Mony Lizy, straci
w niesamowity, zagadkowy charakter; wyraa on serdeczno i cich bogo90.
Jeli nieco zagbimy si w scen przedstawion na obrazie, nagle olni
nas zrozumienie: tylko Leonardo mg namalowa co podobnego, podobnie jak tylko on mg stworzy fantazj o spie; szczegy przedstawienia
mona wyjani jedynie na podstawie najbardziej osobistych przey artysty.
W domu swego ojca obcowa on nie tylko z dobr macoch, Donn Albier,
lecz rwnie z babk, matk swego ojca imieniem Monna Lucia, ktra zakadamy 'darzya go czuoci wcale nie mniejsz od tej, jak otaczaj swe
wnuki wszystkie babki. Jeszcze wiksze znaczenie chcielibymy przypisa
innej spektakularnej cesze tego obrazu. Sw. Anna, matka Maryi i babka Dziecitka, niewiasta, ktra musiaa by matron, przedstawiona zostaa tutaj jako
niewiasta bardziej dojrzaa, powaniejsza ni Maryja, ale cigle jeszcze jako
moda kobieta o nieprzekwitej urodzie. Leonardo da Dziecitku tak naprawd
dwie matki: jedn, ktra wyciga ku niemu rce, i drug, znajdujc si gdzie
Muther, Geschichte der Malerei, dz. cyt, t. I, s. 309.
Maryja z wielk serdecznoci spoglda na swego beniaminka z umiechem przypominaj
cym w zagadkowy wyraz twarzy Giocondy". Konstatntinowa, Die Entwicklung des Madonnen
typus bei Leonardo da Vinci, dz. cyt., s. 44. O Maryi za powiada: Na jej wargach igra umiech
Giocondy". Tame, s. 52.
89
90
112
w tle, obie wyposay jednak w umiech macierzyskiego szczcia. Ta osobliwo obrazu nie usza uwagi krytykw, musiaa budzi w nich zdumienie;
Muther na przykad uwaa, e Leonardo nie mg si zdecydowa na przedstawienie zmarszczek fadw starczej twarzy, tote i z Anny uczyni kobiet o
olniewajcej urodzie. Czy mona uzna to wyjanienie za zadowalajce? Inni
imali si wybiegu polegajcego na tym, e w ogle zaprzeczali moliwoci,
i matka i crka przedstawione zostay jako kobiety w zblionym wieku"91.
Atoli podana przez Muthera prba wyjanienia zaiste wystarczy jako dowd
na to, e wraenie odmodzenia w. Anny narzuca sam obraz i e nie jest ono
zudzeniem wywoanym przez jak tendencj.
Dziecistwo Leonarda byo tak osobliwe, jak osobliwy jest jego obraz.
Mia on dwie matki jedn prawdziw, Katarzyn, od ktrej odczono go
w wieku pomidzy trzecim i pitym rokiem ycia, oraz mod i czu macoch,
on swego ojca, Donn Albier. Poniewa powiza on ten fakt swego dziecistwa z pierwszym tu wspomnianym faktem, obecno matki z obecnoci
babki92, tworzc w ten sposb jedn formacj mieszan, pozwolio mu to na
takie a nie inne skomponowanie obrazu Sw. Anny Samotrze. Macierzyska
posta znacznie oddalona od Dziecitka posta babki odpowiada podug
swego wygldu i ulokowania w stosunku do chopca prawdziwej, wczeniejszej matce Katarzynie. Przedstawiajc w. Ann z umiechem bogoci, artysta
zanegowa i ukry zawi odczuwan przez nieszczsn kobiet, ktra musiaa
ustpi miejsca wytworniejszej rywalce, oddajc jej ma i syna93.
A zatem, wychodzc od innego dziea Leonarda, uzyskalibymy potwierdzenie przeczucia, e umiech Mony Lizy del Giocondo obudzi w nim pochodzce z pierwszych lat dziecistwa wspomnienia matki. 0d tej chwili
malowane przez Leonarda Madonny i wytworne damy przedstawiane by y
z owym pokornym pochyleniem gowy, ukazujc widzowi w osobliwie bogi
umiech chopki Katarzyny, matki wspaniaego syna, ktrego przeznaczeniem
miao by malarstwo, badanie i cierpienie.
Jeli Leonardowi udao si ukaza w umiechu Mony Lizy jego podwjny
sens obietnic bezgranicznej czuoci i (jak powiada Pater) zowieszcz
grob to i pod tym wzgldem by on wierny treci swego najwczeniejszego wspomnienia. Albowiem czuo matki staa si dla fatum, omenem
przepowiadajcym jego los i oczekujce go wyrzeczenia. Gwatowny charak1)1
Zob. von Seidlitz, Leonardo da Vinci, der Wendepunkt der Renaissance, dz. cyt, t. II, s. 274,
przypisy.
'; Ostatnie sze sw dodanych zostao do wydania z 1923 roku. [Przyp. wyd.] " [Przypis
dodany do wydania z 1919 roku:] Gdybymy podjli prb odgraniczenia na tym obrazie
postaci Anny i Maryi, musielibymy stwierdzi, e nie przychodzi nam to z atwoci.
Chciaoby si rzec, e postacie te tak bardzo si ze sob stopiy, jak le skondensowane
postaci senne, tote w tym czy innym miejscu z trudem daoby si stwierdzi, gdzie koczy si
posta Anny, a gdzie zaczyna si posta Maryi. To, co krytycznemu spojrzeniu [w wydaniu z roku
1919: artystycznemu spojrzeniu" przyp. wyd.] jawi si jako bdne dokonanie, bd
kompozycji, to analiza uzasadnia, wskazujc na sens utajony. Obie matki z okresu dziecistwa
stopiy si w wizji artysty w jedn posta.
113
ter pieszczot, na jakie wskazuje jego fantazja z spem, wydaje si czym a
nadto naturalnym; biedna, porzucona matka musiaa przela w mio macierzysk wszystkie wspomnienia doznawanych ongi czuoci oraz tsknot za
nowymi; musiaa powetowa sobie nie tylko opuszczenie przez ma, lecz
[Dodatek do wydania z 1923 roku:] Szczeglnie
kusioby
porwnanie
Sw.
Anny
Samotrze z Luwru z synnym Szkicem
Londyskim
przedstawiajcym
inn
kompozycj tego samego materiau [zob.
rys. 3]. Widzimy, e postacie obu matek s tu
jeszcze cilej ze sob stopione, e linie
graniczne sjeszcze bardziej niepewne, tak e
krytycy, ktrym daleko byo do podjcia
wszelkiego wysiku interpretacji, musieli
stwierdzi, i wydaje si, e obie gowy
wyrastaj tu z jednego tuowia".
Autorzy w wikszoci zgadzali si, e w
szkic Leonarda to jaka wczeniejsza praca,
przenoszc czas jej powstania do pierwszego
mediolaskiego okresu twrczoci artysty
(przed rokiem 1500). Adolph Rosenberg
(Leonardo da Vinci, Leipzig 1898) doszukuje
si
natomiast
w
kompozycji
szkicu
pniejszej i bardziej udanej wersji tego
samego szkicu, odwoujc si za do Antona
Springera twierdzi, e powsta on ju po
portrecie Mony Lizy. Hipoteza ta jako ywo
koresponduje z naszymi wywodami. Nietrudno
te wyobrazi sobie, w jaki sposb
znajdujcy si dzi w Luwrze obraz narodzi
si z tego szkicu, trudno natomiast byoby wyobrazi sobie metamorfoz odwrotn. Jeli za
punkt wyjcia obierzemy kompozycj Szkicu
Londyskiego, uznamy, e Leonardo odczuwa
potrzeb zlikwidowania odpowiadajcego
wspomnieniu z dziecistwa onirycznego stopienia si obu tych kobiet i oddzielenia obu gw
w przestrzeni. Uczyni to w taki sposb, e
gow i grn cz tuowia Maryi oderwa od
postaci matki i przesun j w d. Gwoli
uzasadnienia tego przesunicia musia
Dziecitko przenie z ona na ziemi, a
wwczas nie byo ju miejsca dla maej
postaci w. Jana, ktrego zastpi baranek.
[Dodatek do wydania z 1919 roku:] Oskar
Pfister osobliwego dokona odkrycia na obrazie znajdujcym si w Luwrze odkrycia, ktrego w adnym wypadku nie mona
pomin, nawet jeli nie podzielamy go bez
zastrzee. W osobliwym, nie zrozumiaym
tak bez trudu ksztacie szat Maryi odkry on
zarys spa i zinterpretowa to jako
niewiadomy obraz zagadkowy.
114
rwnie utrat dziecka, ktre pragna pieci. Jak wszystkie niezaspokojone matki zamiast ma wzia sobie syna, a za spraw przedwczesnego dojrzewania erotycznego pozbawia go czci jego mskoci. Mio matki do
niemowlcia, ktre karmia i pielgnowaa, to co sigajcego znacznie gbiej ni pniejsze afekty odczuwane w stosunku do dorastajcego dziecka.
Mamy tu do czynienia z natur w peni zaspokojonego stosunku miosnego,
ktry spenia nie tylko wszystkie yczenia psychiczne, lecz rwnie zaspokaja
wszystkie potrzeby cielesne, jeli za przedstawia ono jedn z form moliwego dla czowieka do osignicia szczcia, to w nie najmniejszym stopniu
wynika to z moliwoci nieskazitelnego zaspokajania take ju od dawna wypieranych ycze zasugujcych na to, by okreli je mianem perwersyjnych94.
W najszczliwszym nawet modym maestwie ojciec czuje, e dziecko
zwaszcza synek stao si dla jego konkurentem, zakorzenione za gboko w niewiadomoci wspzawodnictwo w stosunku do uprzywilejowanego
z tego wanie rda czerpie swe pocztki.
Gdy Leonardo ju w punkcie kulminacyjnym swego ycia znowu spotka
ten bogo-zachwycony umiech umiech igrajcy ongi na ustach jego matki w chwili, gdy darzya go czuociami ju od dawna znajdowa si pod
wpywem zahamowania zabraniajcego mu podania takich czuoci od warg
kobiecych. Poniewa jednak zosta malarzem, podj prb odtworzenia owego
umiechu za pomoc pdzla, tote malowa go na wszystkich swych obrazach,
niezalenie od tego, czy wykonywa je osobicie, czy kaza je malowa swym
Na obrazie przedstawiajcym matk artysty znajduj si bowiem w caej dobitnoci zarysy
spa, symbolu macierzystwa.
W bkitnej chucie spowijajcej biodra wysunitej do przodu kobiety i sigajcej w kierunku
gowy oraz prawego kolana wida niezwykle charakterystyczn gow, szyj i ostroukowat
cz spiego tuowia. Prawie aden obserwator, ktremu przedstawiaem to moje skromne
odkrycie, nie mg zaprzeczy oczywistoci tej zagadki obrazowej". O. Pfister, Kryptolalie,
Kryptographie und unbewusstes Vexierbild bei Normalen, Jahrbuch fr psychoanalytische und
psychopathologische Forschungen", t. V/1913, s. 147.
W tym miejscu zapewne rwnie czytelnik nie oszczdzi sobie trudu przyjrzenia si
zaczonym tu ilustracjom i poszukania zarysw dostrzeonej przez Pfistera postaci spa.
Bkitna chusta, ktrej brzegi wyznaczaj zarys postaci ptaka, kontrastuje na reprodukcji jako
jasnoszare pole z ciemniejsz barw sukni.
Pfister kontynuuje swe wywody: Teraz musimy odpowiedzie na wane pytanie: jak daleko
siga owa zagadka obrazkowa? Jeli pjdziemy wzrokiem za zarysem chusty, tak wyranie odbijajcej si od ta, poczwszy od rodkowych partii skrzyda, zauwaymy, e z jednej strony
siga ona do stopy kobiety, z drugiej za wznosi si ku jej ramieniu i w stron dziecka. Pierwsza
partia ukadaaby si z grubsza w zarys skrzyda spa, druga za w ksztat spiczastego tuowia
oraz zwaszcza gdy zwrcimy uwag na promieniste, przypominajce zarysy pir linie rozpostartego szeroko ptasiego ogona, ktrego prawy skraj dokadnie tak, jak w dziecicym nie
Leonarda, tak wanym dla jego losw prowadzi ku ustom dziecka, czyli wanie Leonarda".
Autor ten jeszcze bardziej szczegowo cignie sw interpretacj, omawiajc wynikajce z
niej trudnoci.
94
Zob. Freud, Drei Abhandlungen zur Sexualtheorie, dz. cyt; Gesammelte Werke, t. V; Studienausgabe, t. V, s. 126 i nast. [Trzy rozprawy z teorii seksualnej, dz. cyt., w: Freud, ycie seksualne
(Dziea, t. V), dz. cyt., s. 110 i nast. przyp. tum.] [Przyp. wyd.]
115
' Muther, Geschichte der Malerei, dz. cyt, 1.1, s. 314. [Pizyp. wyd.]
ROZDZIA V
96
W rod 8 lipca 1504 roku o godzinie sidmej zmar Ser Piero da Vinci, notariusz w Palazzo
del Podest, mj ojciec, o godzinie sidmej. Mia osiemdziesit lat, pozostawi dziesiciu
synw
i dwie crki". [Przyp. wyd.]
97
Abstrahuj od powaniejszego bdu, jaki Leonardo popeni w tej notatce, przypisujc
swemu
liczcemu siedemdziesit siedem lat ojcu wiek lat osiemdziesiciu.
118
120
104
122
123
on jako w czas szczliwy, gdy cieszy si chwil i gdy bez adnych ycze
zmierza w kierunku przyszoci z tego wzgldu zazdroci on dzieciom.
Ale same dzieci, gdyby wczeniej mogy poda informacje na ten temat,
prawdopodobnie powiedziayby co innego. Wydaje si, e okres dziecistwa
nie jest bynajmniej czasem owej bogiej idylli, w jak pniej obraca si on na
skutek znieksztacenia, e dzieci raczej drczone s przez cay okres dziecistwa yczeniem, by urosn, by dorwna dorosym. yczenie to stanowi si
napdow wszystkich zabaw dziecicych. Jeli dzieci w trakcie swych bada
seksualnych przeczuwaj, i doroli mog w owej zagadkowej, cho zarazem
tak doniosej dziedzinie dokona spraw tak wspaniaych, na ktre one same
nie mog si zdoby, wwczas budzi si u nich nieokiezane pragnienie czynienia tego samego, ni przeto o tym, przeywajc we nie sytuacj latania,
albo przygotowuj swe marzenia do pniejszych marze sennych o lataniu.
A zatem rwnie awiacja, ktra w naszej epoce wreszcie dopia swego,
zakorzeniona jest w erotyce dziecicej.
Leonardo, wyznajc nam, e ju od dziecistwa mia nader osobisty stosunek do latania, potwierdza, i jego dziecice badanie seksualne skierowane
byo na seksualno musielimy to ju przypuszcza na podstawie bada
dzieci yjcych w naszych czasach. Przynajmniej temu jednemu problemowi
udao si umkn wyparciu, ktre pniej sprawio, e Leonardo wyobcowa
si z ycia seksualnego; od lat dziecicych a do okresu najpeniejszej dojrzaoci intelektualnej to samo z lekk zmian znaczenia wydawao
mu si interesujce; wydaje si jako ywo moliwe, e sztuk, ktr pragn
posi w sensie pierwotnym, seksualnym, posiad w rwnie niewielkim
stopniu, co w sensie mechanicznym obu tym yczeniom odmwione byo
spenienie.
Wielki Leonardo w ogle przez cae swe ycie pod niejednym wzgldem
pozosta indywiduum infantylnym; powiada si, e wszyscy wielcy ludzie
musz mie w sobie co infantylnego. Rwnie jako czowiek dorosy zwyk
by si bawi, tote swym wspczesnym wydawa si niekiedy czowiekiem
niesamowitym i niepojtym. Fakt, e na uroczystoci dworskie i przyjcia
witeczne przygotowywa najbardziej wyrafinowane zabawki mechaniczne,
wywouje poczucie nieukontentowania tylko w nas, ktrzy niechtnym okiem
spogldamy na to, e mistrz marnotrawi swe talenty na takie gupstwa; on
sam wydaje si cakiem chtnie oddawa si takim zajciom, albowiem
wedug relacji Vasariego wykonywa on podobne rzeczy nawet wtedy, gdy nie
przynaglao go do tego adne zamwienie:
Tam (w Rzymie) zrobi rodzaj pasty z wosku i uformowa z niej, gdy jeszcze bya
mikka, wdziczne zwierzta wypenione powietrzem. Nadmuchane unosiy
si w gr, a gdy uszo z nich powietrze, opaday na ziemi. Dziwnej jaszczurce,
jak znalaz winogrodnik w Belwederze, dorobi skrzyda ze skrki innej
jaszczurki i przytwierdzi je silnie mikstur z rtci, tak e si ruszay i drgay
pod wpywem
124
125
nic jednak nie mwi o samej Akademii114. Miintz, ktry umieci taki ornament
na okadce swego wielkiego dziea powiconego Leonardowi, naley do tych
niewielu badaczy, ktrzy wierz w fakt istnienia Akademii.
Tak charakterystyczny dla Leonarda popd ludyczny prawdopodobnie zanik w jego latach dojrzaych, zosta wchonity przez jego aktywno badawcz, oznaczajc ostatni, najwyszy etap procesu rozwoju jego osobowoci.
Ale na podstawie faktu, jak dugo utrzymywao si jego istnienie, moemy
pozna, jak bardzo powoli przebiega proces rozstawania si z dziecistwem
w wypadku czowieka, ktry w tym okresie ycia cieszy si najwyszym, pniej nigdy ju nie osignitym szczciem erotycznym.
114
Poza tym traci duo czasu rysujc regularne wzy ze sznurw, w ktrych mona byo
ledzi wtek biegncy z jednego koca do drugiego, a zamykao si koo. Trudny i pikny
rysunek tego rodzaju zosta odbity w miedziorycie, a w jego rodku czyta si sowa: Leonardus
Vinci Acca-demi". Vasari, ywoty najsawniejszych malarzy, rzebiarzy i architektw, dz. cyt, s.
303.
ROZDZIA VI
Daremnie byoby si udzi, e wspczeni czytelnicy uznaj wszelk patografi za niesmaczn. Uzasadniajc jej odrzucenie, wysuwa si zarzut, e
opracowujc w perspektywie patograficznej biografi wielkiego czowieka,
nigdy nie zrozumie si jego znaczenia i dokona; a zatem prba studiowania
na podstawie tego spraw, ktre rwnie dobrze daoby si znale u dowolnego indywiduum, byaby zbdnym zuchwalstwem. Krytyka ta wydaje si
jednak tak jawnie niesuszna, e zrozumie j mona jedynie jako pretekst
i zason dymn. Patografia wcale bowiem nie wytycza sobie celu uprzystpnienia zrozumieniu dokona wielkiego czowieka; nikomu przecie nie mona
stawia zarzutu, e nie dotrzyma czego, czego nigdy nie obieca. Prawdziwe
przyczyny tego oporu przedstawiaj si zgoa inaczej. Odkryjemy je, biorc
pod uwag fakt, e biografowie s w cakiem specyficzny sposb utrwaleni na
swych bohaterach. Czsto si zdarza, e biograf zajmuje si tym a nie innym
czowiekiem tylko dlatego, e ju z gry czuje do szczeglne upodobanie,
powodowany motywami wasnego ycia uczuciowego, po czym wykonuje
w zwizku z nim ogromn prac idealizacji zmierzajc do zaszeregowania
wielkiego czowieka w poczet wzorw infantylnych, chcc zatem na przykad
oywi w nim wasne wyobraenia dziecice. To wanie ze wzgldu na owo
yczenie biografowie usuwaj z fizjonomii swego bohatera wszelkie cechy
indywidualne, zacieraj lady walk, jakie za ycia stoczy z wewntrznymi
i zewntrznymi oporami, nie toleruj w nim adnych ludzkich saboci czy
niedoskonaoci i w rezultacie przedstawiaj nam zimny i obcy idea zamiast
czowieka, z ktrym moglibymy odczuwa choby odlege pokrewiestwo.
Naleaoby ubolewa, e biografowie postpuj w taki sposb, albowiem tym
samym skadaj prawd na otarzu zudzenia i gwoli wasnych fantazji dziecicych rezygnuj z okazji wniknicia w najbardziej pocigajce tajemnice
natury ludzkiej115.
Sam Leonardo ze swym umiowaniem prawdy, ze sw dz wiedzy, nie
wzdragaby si przed prb polegajc na tym, by na podstawie drobnych
osobliwoci i zagadek swej natury zgadn uwarunkowania swego rozwoju
psychicznego i intelektualnego. Skadamy mu cze, uczc si od niego. Nie
uszczuplimy jego wielkoci, badajc, na jakie ofiary musia si zdoby, by
11!
Krytyka ta ma charakter cakiem oglny, nie odnosi si w szczeglny sposb do biografw
Leonarda.
128
130
Niezalenie jednak od tego, jak moe przedstawia si prawda o yciu Leonarda, nie moemy zrezygnowa z prby psychoanalitycznego zgbienia go,
nim nie wywiemy si z innego zadania. Musimy cakiem oglnie wytyczy
granice narzucone psychoanalitycznym moliwociom bada biograficznych,
tak aby kade nie podane tu przez nas wyjanienie nie zostao zinterpretowane
jako poraka. Studium psychoanalityczne dysponuje danymi pochodzcymi
z historii ycia z jednej strony s to przypadkowe zdarzenia i wpywy
rodowiska, z drugiej za przekazane w relacjach formy reakcji danego indywiduum. Wspierajc si na swej wiedzy o mechanizmach psychicznych,
psychoanaliza prbuje zbada natur indywiduum na podstawie reakcji, jakie
ono przejawia, prbuje odkry pierwotne siy popdowe dziaajce w psychice
danego czowieka oraz ich pniejsze przemiany i ewolucje. Jeli zadanie to
uwieczone zostanie sukcesem, wwczas uda si te wyjani stosunki panujce w yciu danej osobowoci na podstawie wspdziaania konstytucji i losu,
si wewntrznych i potg zewntrznych. Jeli przedsiwzicie takowe jak
zapewne w wypadku Leonarda nie przyniesie nam adnych niezawodnych
rezultatw, to nie moemy o to obwinia bdnej czy niedostatecznej metodyki
psychoanalizy, lecz niepewno i braki w materiale, jaki przekaz tradycji podaje nam na temat naszego bohatera. A zatem za niepowodzenie moemy obwinia jedynie autora, ktry zmusi psychoanaliz do sporzdzenia ekspertyzy
na podstawie tak niedostatecznego materiau.
Ale nawet wwczas, gdy dysponujemy najwydajniejszym materiaem
historycznym, nawet wwczas, gdy bezbdnie znamy funkcjonowanie mechanizmw psychicznych, studium psychoanalityczne w dwch wanych
wypadkach nie mogoby nam umoliwi wgldu w konieczno, ktra sprawia, e indywiduum mogo sta si akurat takie, a nie inne. W wypadku Leonarda musielimy reprezentowa pogld, e przypadkowa zbieno faktu,
i by dzieckiem z nieprawego oa, z faktem, i matka darzya go nadmiern
czuoci, wywara najbardziej zdecydowany wpyw na proces ksztatowania
si jego charakteru oraz na jego pniejsze losy, polegajce na tym, e pojawiajce si po zakoczeniu si owej fazy dziecicej wyparcie seksualne skonio go do sublimacji libido w pd do wiedzy, utrwalajc na cae pniejsze
ycie brak aktywnoci seksualnej. Ale wyparcie to nie miaoby si pojawi
po pierwszych zaspokojeniach erotycznych okresu dziecistwa; zapewne
nie pojawioby si ono u innego indywiduum, by moe nie byoby a tak
wydajne. Musimy uzna jaki stopie swobody, co, czego niepodobna ju
wyjani na gruncie psychoanalizy. W rwnie niewielkim stopniu nie moemy
przedstawia rezultatu owego impetu wyparcia jako rezultatu jedynie moliwego. Innemu czowiekowi zapewne nie udaoby si ocali przed wyparciem
gwnych czci libido w ten sposb, e zostao ono wysublimowane, stajc
si dz wiedzy; czowiek poddany takim samym wpywom, jakim poddany
zosta Leonardo, ponisby trway uszczerbek w swej pracy mylenia czy
w kadym razie wynisby z tego dyspozycj do nerwicy natrctw dyspozycj, z ktr nie umiaby da sobie rady. Te dwie specyficzne cechy Leonarda
132
120
La natura piena d'infinit ragioni ehe non furoro mai in isperienz". Leonardo da Vinci,