Vous êtes sur la page 1sur 64

Wesele - streszczenie

Wesele - opracowanie
Wesele - streszczenie
Charakterystyka postaci
Akt I
Akt ten nazywany jest czsto realistycznym. Przedstawia przede wszystkim przepa midzy
chopstwem a inteligencj. Do najwaniejszych rozmw nale:
Rozmowa Czepca z Dziennikarzem Czepiec jest dowiadczonym yciowo chopem, ktry
interesuje si sprawami pastwa. Zadaje dziennikarzowi synne pytanie:
C tam, panie, w polityce?
ten natomiast zbywa go, nie ma ochoty rozmawia o polityce z chopem, nie widzi w nim
partnera do rozmowy.
Rozmowy Radczyni z Klimin Radczyni zauwaa, e jej syn stoi pod cian i nie bawi si z
wiejskim dziewcztami. Potem prbuje zagai rozmow z Klimin i wykazuje si kompletn
nieznajomoci ycia wiejskiego, pytajc w listopadzie, czy zboe zostao ju posiane. Tak
wic zainteresowanie inteligencji chopami jest jedynie pozorne i na pokaz.
Rozmowy Pana Modego z Pann Mod pastwo modzi rozmawiaj o mioci. Pan Mody
chce, aby ona cigle zapewniaa go o swoich uczuciach, mwia, jak bardzo go kocha. Panna
Moda natomiast nie bardzo rozumie, dlaczego miaaby powtarza sowa, ktre ju
wypowiedziaa przed otarzem. Okazuje si take, e Pan Mody w ogle nie rozumie
mentalnoci chopskiej, kiedy proponuje onie, aby zdja buty. Ta odpowiada:
Trza by w butach na weselu.
Poety z Maryn Poeta szuka inspiracji, bo jest znudzony wiatem i yciem. Usiuje
komplementowa Maryn, gdy pragnie usysze, e kto go chce. Jednak sowa te nie maj
by wyrazem mioci, bo Poeta traktuje Maryn raczej kpico i z dystansem, bawi si.
Maryna oczywicie krytykuje taki sposb postpowania.
Na weselu pojawia si rwnie yd, ktry nie potrafi porozumie si z Panem Modym.
Zapowiada on jednoczenie przybycie swojej crki Racheli, kobiety nowoczesnej, czytajcej
literatur i kochajcej sztuk. Rachela rzeczywicie wzbudza zainteresowanie, wesele bardzo
jej si podoba, ma wraenie, e to ba, a bronowick chat porwnuje do arki przymierza.
Jednoczenie jest kobiet odwan, pragnie wolnego zwizku, czego nietypowego jak na
tamte czasy. Ciekawa take jest rozmowa Pana Modego z Radczyni, w ktrej mczyzna
wychwala uroki ycia maeskiego, a Radczyni kwituje to sowami:
Topi si, kto bierze on.

Do nieporozumie dochodzi te midzy Poet a Gospodarzem. Ten pierwszy marginalizuje


rol chopw, Gospodarz natomiast mwi:
chop potg jest i basta.
Czepiec radzi nawet Poecie, aby oeni si z chopk. Poeta jednak mwi, e ma potrzeb
tuaczki, wdrowania, nie moe przywiza si do jednego miejsca. Ojciec Panny Modej
rozmawia z Dziadem na temat rabacji w 1846 roku, ktra pokazaa, jak gboka przepa
dzieli chopw i inteligencj. Akt koczy si namowami Poety, aby Pan Mody zaprosi na
wesele chochoa. I tak si staje.

Akt II
Czsto akt ten okrelany jest jako fantastyczny, gdy kolejnym gociom weselnym ukazuj si
zjawy. Najpierw do domu wchodzi wywoywany chocho, ktry pyta:
Kto mnie woa, czego chcia?
Isia wyrzuca chochoa za drzwi. Potem pojawiaj si kolejne:
Marysi Widmo Widmo jest jej zmarym narzeczonym, Ludwikiem de Laveuax. Razem
wspominaj czasy dawnej mioci. Widmo chce zataczy z Marysi, ale ta si broni i
kochanek znika.
Dziennikarzowi Staczyk Staczyk pokazany jest jak na synnym obrazie Jana Matejki i
stanowi symbol mdroci. Krytykuje Dziennikarza za brak woli i chci walki, uwaa, e nie
naley patrze w przeszo, ale i do przodu. Daje Dziennikarzowi kaduceusz, bazesk
lask, ale Dziennikarz nie docenia tego, nie uwaa, aby byy szanse na poprawienie losw
Polski.
Poecie Rycerz Rycerz to Zawisza Czarny. Chce skoni Poet do dziaania, zmusi do
aktywnoci. Poeta opiera si. Rycerz podnosi przybic, ale jest tam tylko pustka, co sugeruje,
e twrczo Poety nie ma absolutnie adnego przesania.
Panu Modemu Hetman Branicki Branicki by postaci historyczn, hetmanem wielkim
koronnym, bra udzia w konfederacji targowickiej, uwaany za jednego z najwikszych
zdrajcw i sprzedawczykw Polski. Hetman jest w piekle, cierpi, a szatani szarpi jego ciao,
dajc pienidzy. Zarzuca Panu Modemu, e jego maestwo jest podszyte faszem.
Dziadowi Upir Upir to Jakub Szela, przywdca rabacji galicyjskiej, czyli rzezi dokonanej
przez chopw na szlachcie. Upir jest symbolem bratobjczej walki. Prosi o kube wody, aby
mc zmy z siebie krew, ale dziad go wygania.
Potem w chacie pojawia si duch Wernyhory, pl legendarnego kozaka-wrbity, ktrego
przepowiednie miay odnosi si do odrodzenia Polski. Mia on by take symbolem
pojednania Polski i Ukrainy. Wernyhora rozmawia z Gospodarzem, ktry pocztkowo go nie
rozpoznaje. Potem jednak cieszy si z przybycia znakomitego gocia. Dziad z lir twierdzi, e
Gospodarz ma okrelon misj zwoa cay lud do powstania, zebra go i czeka na ttent

konia, na ktrym bdzie jecha z Archanioem. Potem daje Gospodarzowi zoty rg, symbol
mobilizacji ludzi wszystkich stanw do walki. Jednak pocztkowe podekscytowanie
Gospodarza mija, gdy jest zbyt zmczony zabaw i pijany, by stan na wysokoci zadania.
Oddaje wic zoty rg Jakowi i nakazuje mu zwoanie chopw. Pod koniec aktu okazuje si,
e ko Wernyhory zgubi zot podkow, ale Gospodyni wrzuca j do skrzyni.

Akt III
Akt rozpoczyna zanicie zmczonego Gospodarza, ktry po pocztkowej gorczce walki
staje si znuony i zapomina, jak wana bya wizyta Wernyhory. Potem gocie rozmawiaj o
weselu, ktre byo udane. Poeta rozmawia z Rachel i Maryn o poezji. Haneczka cieszy si,
e moga caowa si z chopami. Radczyni usiuje upokorzy Pann Mod, uwiadamiajc
jej, e nie ma wyksztacenia i nie bdzie moga porozumie si z mem. Natomiast panna
Moda zwierza si Poecie ze snu i pyta go, gdzie jest Polska. Poeta chce, aby pooya rk na
sercu, a Panna Moda:
A to Polska wanie.
Pniej pojawia si Czepiec, ktry mwi jeszcze sennemu Gospodarzowi, e chopi s
gotowi, czekaj na rozkazy. Gospodarz budzi si, kojarzy, e co mia zrobi, ale kompletnie
nie pamita rozmowy z Wernyhor. Potem rzeczywicie do chaty wchodz chopi, ale
Gospodyni powstrzymuje Czepca i Gospodarza, twierdzc, e chopi postradali zmysy, a oni
s pijani. W kocu Gospodarz przypomina sobie wizyt Wernyhory, wszyscy czekaj na
odgosy ttentu konia. Kiedy sycha odgosy, wszyscy klkaj, ale okazuje si, e przyby
Jasiek. Chopak zgubi zoty rg, gdy schyla si po czapk z pirem, ktra spada mu z
gowy. Po raz drugi przychodzi chocho, ktry kae powyjmowa chopom kosy z rk.
Chocho zaczyna gra na patykach, a gocie weselni tacz, wpadajc w trans, letarg.
Chocho piewa synne sowa:
Miae, chamie, zoty rg, / miae, chamie, czapk z pir: / czapk wicher niesie, / rg huka
po lesie, / osta ci si ino sznur.
Jasiek prbuje jeszcze uratowa sytuacj i chce, aby wszyscy chwycili za bro i poszli do
Krakowa. Nic si jednak nie dzieje. Dramat koczy si sowami chochoa:
Miae, chamie, zoty rg.

Geneza utworu.
20 listopada 1900 roku odby si w Kociele Mariackim w Krakowie sawny lub Lucjana
Rydla z Jadwig Mikoajczykwn. Po lubie orszak weselny uda si do podkrakowskiej wsi
Bronowice, do domu Wodzimierza Tetmajera. Stanisaw Wyspiaski, ktry ju wtedy by
znanym krakowskim artyst, zosta na to wesele zaproszony. Na kanwie tego wydarzenia
powstao Wesele, ktrego premiera odbya si w 1901 roku w teatrze krakowskim im. Juliusza
Sowackiego. Innym sawnym gociem by Tadeusz Boy-eleski, ktry w kilkanacie lat po
wystawieniu dramatu wygosi w Teatrze Polskim w Warszawie sawn dzi Plotk o Weselu,

a nastpnie wyda j drukiem. Tekst mia by komentarzem do wydarze i jednoczenie


stanowi pewn map Wesela, poniewa tumaczy, jacy autentyczni artyci, inteligenci,
chopi kryj si pod postaciami fikcyjnymi. Kluczem do dramatu wydaj si sowa Boya
opisujce Wyspiaskiego:
szczelnie zapity w swj czarny tuurek sta ca noc oparty o futryn drzwi, patrzc swoimi
stalowymi, niesamowitymi oczyma. Obok wrzao weselisko, huczay tace, a tu do izby raz po
raz wchodzio po par osb, raz po raz dolatywa do jego uszu strzp rozmowy. I tam ujrza i
usysza swoj sztuk.
Kto jest kim w Weselu?

Pan Mody Lucjan Rydel. By poet i dramatopisarzem modopolskim, synem


sawnego profesora Uniwersytetu Jagielloskiego. Do najbardziej znanych dzie Rydla
nale: Zaczarowane koo, Betlejem polskie i Zygmunt August, ale, paradoksalnie,
najwiksz popularno zyska nie jako artysta, ale jako bohater Wesela. Rydel by
znajomym Wyspiaskiego, ktry pokaza go w Weselu w sposb kpiarsko-ironiczny.
Wydaje si, e Rydel oeni si z chopk, poniewa taka bya moda. Jego rozmowy
z Pann Mod wskazuj, e nie rozumie on mentalnoci chopskiej, pokazujc
jednoczenie siebie jako ignoranta. Przykadem moe by tu scena, w ktrej Pan
Mody proponuje zmczonej Pannie Modej zdj buty. Gdyby Rydel zna realia
chopskiej wsi i jej zwyczaje, wiedziaby, e bardzo czsto chopki miay przez cae
ycie jedn par butw, te, ktre kupowane byy do lubu. Na co dzie chopki
chodziy boso, ale ubieray obuwie, idc do kocioa lub na wielkie uroczystoci. Na
dodatek Pan Mody zupenie w inny sposb pojmuje mio. Cigle prosi Pann
Mod, aby mu j wyznawaa. Chce poezji, wiecznego romansu. Kobieta nie
rozumie, dlaczego miaaby to robi, skoro ju w kociele mu t mio przysiga.
Rydel wydaje si rwnie komiczny w binoklach i chopskim stroju.

Panna Moda Jadwiga Mikoajczykwna. Wychodzc za m, Jadwiga miaa


zaledwie siedemnacie lat. Pokazana zostaa w Weselu do pobaliwie. Jest troch
naiwna, na pewno niewyksztacona. To prosta kobieta, w ktrej zakocha si
trzydziestoletni inteligent.

Gospodarz Wodzimierz Tetmajer. Nalea do inteligencji, ktra zya si z


chopstwem. Wodzimierz by synem zdeklasowanego szlachcica, ktry kiedy
posiada majtek w Ludmierzu pod Nowym Targiem. Tetmajer studiowa w Paryu, a
po powrocie, w 1890 roku, oeni si wbrew woli rodzicw z szesnastoletni wwczas
Ann Mikoajczykwn, starsz siostr Jadwigi i zamieszka z on w chopskiej
chacie w Bronowicach. lub wywoa spore poruszenie w rodowisku inteligenckim,
poniewa po raz pierwszy tak znany i wyksztacony artysta oeni si z prost, wiejsk
dziewczyn. Maestwo jednak okazao si udane, Tetmajer bardzo dobrze czu si w
Bronowicach, rozumia si z on, ktrej na si nie edukowa. Zreszt pocztkowo
wiedli do skromne ycie w domu ojca Anny. Dopiero po kilkunastu latach, kiedy
dziea Tetmajera zaczy si sprzedawa, a on zosta posem stronnictwa ludowego
ziemi krakowskiej, wybudowa wasny, niepowtarzalny dom. Wodzimierz Tetmajer
by rwnie przyrodnim bratem Kazimierza Przerwy-Tetmajera.

Gospodyni Anna Mikoajczykwna. To najstarsza siostra Marii i Jadwigi i


jednoczenie ona Wodzimierza Tetmajera. Peni w Weselu rol pani domu,

jednoczenie jest w niej pewna surowo, a take pobaliwo dla postpowania


artystw. To wanie Gospodyni traktuje wizyt Wernyhory do niepowanie,
powstrzymuje ma. Boy-eleski pisze, e prawdopodobnie liczy si dla niej
jedynie dom i dzieci, ktre stanowiy oaz spokoju w porwnaniu z haaliwym
yciem cyganerii artystycznej, z ktr spotyka si m.

Dziennikarz Rudolf Starzewski. By znanym dziennikarzem, a latach 1901-1920


redaktorem naczelnym staczykowskiego Czasu. Starzewski by niezwykle ciekaw
postaci. Z jednej strony nie unika ycia towarzyskiego, lubi spotyka si z
artystami, z drugiej uchodzi za tytana pracy, czowieka wiecznie piszcego i
przesiadujcego w redakcji. By przyjacielem z lat studenckich Wyspiaskiego. Moe
te dlatego dramatopisarz potraktowa go bardziej powanie ni innych bohaterw
dramatu.

Radczyni Antonina Domaska. To spokrewniona z Rydlami znana autorka powieci


dla modziey (midzy innymi Historii tej ciemki). Nazywana radczyni, poniewa
jej m by radc miejskim, a jednoczenie lekarzem i profesorem Uniwersytetu
Jagielloskiego. Jej sawne rozmowy z Klimin pokazuj, e kompletnie nie ma
pojcia o yciu chopskim, nie potrafi si z nim zintegrowa, bo traktuje chopw z
gry i bez specjalnego zainteresowania.

Poeta Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Jeden z najwybitniejszych poetw Modej


Polski, przyrodni brat Wodzimierza Tetmajera, kuzyn Tadeusza Boya-eleskiego.
Pokazany w dramacie jako dekadent, uprawiajcy sztuk dla sztuki, traktujcy
mio niepowanie.

Marysia Maria Mikoajczykwna. Siostra Anny i Jadwigi. Podobno dziewczyna o


nieprzecitnej urodzie. Najpierw bya zarczona z malarzem Ludwikiem de Laveuax
(zmar w Paryu na grulic), potem wysza za m za chopa, Wojciecha Susua
(ktry trzy lata po lubie zmar rwnie na grulic), a nastpnie zostaa on jakiego
mczyzny z miasta. Przedstawiona w Weselu bardzo pozytywnie jako kobieta pena
wewntrznego smutku i melancholii.

Zosia Zofia Pareska. Bya crk znakomitego lekarza, profesora Uniwersytetu


Jagielloskiego. Po latach wysza za m za Tadeusza Boya-eleskiego, ale sawna
jest historia o Rudolfie Starzewskim, ktry podobno zakocha si w Zosi bez pamici
(zreszt jego pochlebstwa do dziewczyny pokazane zostay w scenie drugiej aktu I) i
popeni samobjstwo z powodu nieszczliwej mioci.

Maryna Maria Pareska. Bya starsz siostr Zofii.

Nos to najtrudniejsza do odszyfrowania posta. Boy twierdzi, e pierwowzorem


Nosa by malarz, Tadeusz Noskowski, albo kombinacja cech Noskowskiego i
Stanisawa Czajkowskiego. Nos jest typowym reprezentantem krakowskiej cyganerii
artystycznej zafascynowanej Stanisawem Przybyszewskim (przybyszewszczyzna).
Wyspiaski wyranie kpi tu z postawy pijaka-artysty, jego teatralnoci, zadufania w
sobie.

yd Hirsz Singer. By karczmarzem w Bronowicach Maych. Podobno, gdy jego


crka, Jzefa, zastpowaa ojca, dawaa artystom alkohol na kredyt. Karczma popada
w dugi. Singer rozsta si z on (karczm pniej prowadzi jego syn, Rumek) i
wyjecha do domu starcw w Krakowie. Zmar podczas I wojny wiatowej, a jego caa
rodzina, poza Jzef, podczas okupacji.

Rachela Jzefa (Pepa) Singer. To crka Hirsza Singera. Jest jedn z najciekawszych
postaci. W rzeczywistoci Papa Singer bya koleank z lat szkolnych sistr
Mikoajczykwien, ale te do bezbarwn, niczym nieodrniajc si kobiet, ktrej
w zasadzie sztuka nie interesowaa. Nie braa take udziau w yciu krakowskiego czy
bronowickiego wiatka artystycznej cyganerii. Dopiero po ukazaniu si Wesela, Pepa
staa si Rachel i znana bya niemale caemu wiatkowi artystycznemu wanie pod
tym imieniem. ycie nie przynioso jej jednak wycznie radoci. W 1919 roku Pepa
przesz na katolicyzm, ukrywaa si jednak podczas okupacji, a po powstaniu, w
1942 roku zostaa wywieziona do obozu w Pruszkowie. Przeya wojn i wrcia do
Krakowa. Bardzo wana posta w dramacie, gdy jest niejako muz, kobiet
wyksztacon a zarazem tajemnicz, zaprasza chochoa na wesele, ale jej nie ukazuje
si adna zjawa.

Klimina to posta autentyczna, gospodyni z Bronowic Maych.

Czepiec Baej Czepiec. By bliskim krewnym Mikoajczykw, wujem Jadwigi,


Marii i Anny. Na weselu peni rol starosty.

Czepcowa ona Czepca.

Haneczka Hanna Rydlwna. Bardzo modziutka siostra Lucjana Rydla.

Ojciec Jan Mikoajczyk. Chop z Bronowic Maych, ojciec Anny, Marii, Jadwigi,
Jana i Jakuba.
Jasiek Jan Mikoajczyk, brat Jadwigi, Anny, Marii i Jakuba, pniej by
gospodarzem w Bronowicach Maych.

Wojtek Wojciech Susu. Chop z Bronowic Maych, m Marii Mikoajczykwny.

Kuba Jakub Mikoajczyk, brat Jadwigi, Anny, Marii i Jana.

Kasper Kasper Czepiec, krewny Baeja Czepca.

Isia Jadwiga, najstarsza crka Wodzimierza i Anny Tetmajerw.

Kompozycja utworu
Dramat Stanisawa Wyspiaskiego skada si z trzech aktw, przy czym zwyczajowo
pierwszy nazywany jest realistycznym, gdy opiera si na przedstawieniu fragmentw
rozmw goci weselnych, drugi fantastycznym, bo pojawiaj si w nim niespodziewani
gocie, zjawy, trzeci realistyczno-fantastycznym, poniewa mwi o przygotowaniach do
zrywu narodowego, ale w ostatniej scenie pojawia si chocho, ktry wciga goci w
somnambuliczny taniec.

Czas i miejsce akcji


O tym bardzo dokadnie mwi sam Wyspiaski w didaskaliach poprzedzajcych akcj
waciw aktu I. Akcja rozgrywa si w noc listopadow w 1900 roku w chopskiej chacie,
ktra skadaa si z dwch izb. Pierwsza przeznaczona bya do taca, w drugiej natomiast
stay zastawione stoy i przeznaczona bya do odpoczynku.

Bohaterowie relacje midzy chopami a inteligencj


Relacje midzy chopami a inteligencj s jednym z naczelnych tematw tego utworu.
Stanisaw Wyspiaski pokazuje, jak rnice spoeczne, wzajemne animozje, niech
doprowadzaj do klski. Zainteresowanie inteligencji chopami jest jedynie pozorne.
Wskazuje na to rozmowa Radczyni z Klimin. Ta pierwsza nie ma pojcia o pracy na roli,
dlatego omiesza si, pytajc w listopadzie, czy chopi ju posiali. Inteligencja nie zdaje sobie
rwnie sprawy ze znaczenia chopw, nie ma najmniejszego zamiaru dopuszcza go do
spraw narodowych. Taki lekcewacy stosunek pokazuje rozmowa Dziennikarza z Czepcem.
Chop interesuje si polityk, chce porozmawia, Dziennikarz natomiast nie uznaje takiego
partnera do rozmowy, prawdopodobnie uwaa go za niedouczonego, gupiego, ktry i tak nie
zrozumie. Zjawy natomiast odnosz si do historii. Ani inteligencja nie chce si tak naprawd
brata z chopstwem ani chopstwo z inteligencj. Branicki mwi o dumie bycia szlachcicem,
o tym, e szlachta nie powinna w ogle rozmawia z chopami, a co dopiero wchodzi z
chopstwem w zwizki maeskie. Szela natomiast przypomina, e chopi od setek lat byli
warstw spoeczn najbardziej uciskan, gnbion. Dlatego te nie warto ufa inteligentom,
sucha ich. Naley broni swego. Inteligencja w dramacie nie rozumie take, e stanowi si
przewodni narodu, bo chopi potrzebuj przywdcw. Gospodarz, inteligent, ktry mieszka
na wsi i dobrze si tam czuje, ma grup przyjaci i rodzin, mgby by wanie takim
cznikiem midzy tymi warstwami spoecznymi. Jednak ignoruje on szans, jak da mu
Wernyhora, nie rozumie istoty sprawy, nie wie, w jakim jest momencie historycznym i co
moe zrobi.

Symboliczne postaci

Widmo pod t postaci kryje si Ludwik de Laveaux. By chyba pierwszym


malarzem, ktry zainteresowa si wsi bronowick. Przyjecha do Bronowic, gdy
mia zaledwie 21 lat, ale i za sob pobyt w Monachium i Paryu. Bardzo szybko
zakocha si w Marii Mikoajczykwnie, z ktr si zarczy. Do lubu jednak nie
doszo, poniewa Ludwik wyjecha do Parya i tam pozosta a do mierci, czyli do
roku 1894. Widmo jest symbolem niespenionej mioci romantycznej. Ukazuje si
Marysi i mwi o dawnym szczciu, wsplnych chwilach. Marysia natomiast jest
pena obaw z jednej strony cieszy si z powodu wizyty kochanka, a z drugiej, boi si
go. To symbol mioci romantycznej.

Staczyk znany z obrazu Jana Matejki, ostatni bazen Jagiellonw, symbol


mdroci. Staczyk pojawia si Dziennikarzowi. Staczyk jest niejako rwnie

symbolem dawnej wietnoci Polski, a zarazem pewnego konserwatyzmu. Jest gosem


sumienia Dziennikarza, ktry przyznaje si do bezczynnoci, wygaszania pewnych
deklaracji, z ktrych nic nie wynika. Dziennikarz ma poczucie niemocy, moe braku
wiary w sukces narodowowyzwoleczy, mimo i naley do inteligencji i ma
wiadomo, e spoczywa na nim obowizek przewodzenia narodowi. Wyspiaski,
wprowadzajc widmo Staczyka, pokazuje sabo obozu konserwatywnego.

Rycerz tu jest to Zawisza Czarny, ktrego widzi Poeta. Odniesienie do Kazimierza


Przerwy-Tetmajera jest bardzo wyrane by on autorem dramatu Zawisza Czarny.
Poeta jest typowym dekadentem, ma poczucie saboci, niewiary w sens
czegokolwiek, a jednoczenie pragnie wielkich czynw. Zawisza jest symbolem
honorowej walki z otwart przybic, walki wrcz, marzenia o latach wietnoci i
zwycistwa. Gdy jednak podnosi przybic, wida tylko czarn dziur, pustk.
wiadczy to o kompletnym nieprzygotowaniu Poety do podjcia jakiegokolwiek
czynu. Wszystko, co moe deklarowa Poeta, jest puste, bo nie ma pokrycia w
czynach.

Hetman chodzi o autentyczn posta, hetmana Franciszka Ksawerego Branickiego.


Jest to jeden z najbardziej negatywnych bohaterw polskiej historii. Najpierw wsawi
si tumieniem konfederacji barskiej, by przeciwnikiem reform Sejmu Czteroletniego,
a potem zosta wsptwrc Targowicy. W Weselu jest oczywicie symbolem zdrady
narodowej. Pokazuje si Panu Modemu, ktremu usiuje wytumaczy, i popeni
bd, enic si z chopk, gdy w ten sposb zdradzi swj stan spoeczny. Hetman
dowodzi, e bratanie si z ludem jest pozorne. Wyspiaski pokaza, e w dalszym
cigu istniej ogromne rnice spoeczne, Polacy nie s ludmi solidarnymi, a na
dodatek gdzie gboko maj zakorzenion zdrad narodow, do ktrej s zdolni.

Upir to Jakub Szela, przywdca rabacji chopskiej w Galicji w 1846 roku. Rabacja
skierowana bya przeciwko szlachcie i wacicielom majtkw paszczynianych. W
praktyce wygldao to tak, e Szela z grup chopw napada dwory szlacheckie,
mordowa i krad. Szela ukazuje si Dziadowi, ktremu uwiadamia, e historia
wspycia szlachty i chopw jest jak historia gbokich ran. Szela jest
przeciwnikiem bratania si ze szlacht, jest symbolem odwiecznej wojny, ktr
tocz te warstwy spoeczne.

Wernyhora to tylko czciowo autentyczna posta, poniewa trudno dzi oceni z


ca pewnoci, e ten kozacki dziad z lir, wieszcz, jasnowidz, wdrowiec naprawd
istnia. By moe by autorem proroctwa (tzw. Proroctwo Wernyhory), ktre mwio o
rozbiorach Polski. Wernyhor widzi Gospodarz. Dziad z lir wrcza mu zoty rg i
nakazuje podnie lud do czynu narodowowyzwoleczego. Gospodarz jednak zasypia
po jakim czasie i z marze Wernyhory nic nie wychodzi.

Symboliczne rzeczy

Zoty rg Wernyhory stanowi najwaniejszy symbol w caym utworze, symbol


walki, i czynu narodowowyzwoleczego, ma poruszy lud do powstania, na jego
dwik wszyscy powinni ruszy do walki. Jednak Gospodarz nie docenia tego, co
chce zrobi dla Polski Wernyhora. Pijany i zmczony zabaw oddaje rg Jakowi,
ktry gubi go, schylajc si po czapk z pirem. Tak wic szansa na odzyskanie

wolnoci zostaa utracona, a marzenie o pojednaniu chopw i inteligencji nie speni


si.

Czapka z pirem krakowska czapka Jaka. Z ca pewnoci jest symbolem


przywizania do rzeczy bahych, mao istotnych, niewanych. Poza tym Jasiek jest
bardzo mody, nie wie, e schylajc si po czapk, traci co bardzo cennego i
wartociowego. Wydaje si rwnie, e Jasiek przedkada prywat nad misj, zadanie,
ktre ma wykona. Kompletnie nie zdaje sobie sprawy z tego, do czego zosta
powoany, jest niedojrzay emocjonalnie i politycznie, brak mu odpowiedzialnoci.

Zota podkowa oczywicie jest symbolem szczcia, ale Wernyhora j gubi.


Znajduje podkow Gospodyni, ktra rwnie, nie majc adnej wiadomoci
narodowej, wkada j do skrzyni, bo moe kiedy si przyda. Zgubienie majcej
przynie szczcie podkowy wiadczy o przesdzonym z gry niepowodzeniu. By
moe jednak kiedy Gospodyni podkow wyjmie i wtedy nastpi pojednanie warstw
spoecznych, a take odrodzenie Polski.

Kaduceusz Staczyk daje go Dziennikarzowi. W mitologii greckiej kaduceusz by


atrybutem Hermesa, ktr mia on agodzi spory i godzi wrogw. Zazwyczaj
kaduceusz by przedstawiany jako kij opleciony par wy. Tu jest lask bazesk,
symbolem przywdztwa narodowego. Staczyk wrcza kaduceusz z ironi, poniewa
Dziennikarz ze swoj niewiar w czyn i dystansem do chopw absolutnie si na
dowdc nie nadaje.

Monety towarzysz hetmanowi Branickiemu i s symbolem sprzedawania ojczyzny,


pazernoci, nieliczenia si z niczym i kierowania si prywat.

Krwawa koszula ma j na sobie Jakub Szela. To symbol krwawych walk


klasowych, bratobjczej walki.

Sznur oczywicie jest symbolem zniewolenia.

Dzwon Zygmunta przypomina o latach wietnoci Polski.

Kosy przypomina czasy bitwy kosynierw pod Racawicami oraz to, e chopi
stanowi ogromn si fizyczn, chc walczy, ale potrzebuj kogo, kto nimi
pokieruje. Rol t powinna przyj na siebie inteligencja.

Znaczenie ostatniej sceny


Ostatnia scena przedstawia chochoa, ktry gra na patykach, a gocie weselni zaczynaj
taczy w takt jego lunatycznej, usypiajcej muzyki. Chocho to somiana otulina krzewu
ry, ktr uywa si w celu ochrony roliny przed mrozem i innymi niesprzyjajcymi
warunkami atmosferycznymi. Chocho jako osoba fantastyczna dramatu przychodzi najpierw
do Isi. Ta jednak go wyrzuca, odpdza. Zgodnie z wierzeniami ludowymi obraenie chochoa
mogo doprowadzi do tego, e ten bdzie stroi sobie arty z goci. Takim wanie artem ma
by drugie pojawienie si chochoa, ktry rzuca jaki czar na weselnikw, usypiajc ich.

Taniec ten jest oczywicie wyrazem niemocy i zniewolenia caego narodu, caego
podzielonego wci klasowo spoeczestwa, bo nie jest ono w stanie zebra si do walki,
zjednoczy si, zrobi co dla kraju.

Wesele jako dramat patriotyczny


Nie bez powodu Moda Polska nazywana jest neoromantyzmem. Dlatego te w Weselu
wyeksponowan mamy tematyk patriotyczn, narodow, powstacz. Klski Polakw
Wyspiaski tumaczy tym, i s oni niegotowi do jakiegokolwiek czynu, zbyt wiele ich rni,
a zbyt mao czy.
Dekoracja
Dramat rozgrywa si podczas nocy listopadowej, w wietlicy. Pomieszczenie jest opisane
dokadnie i bardzo obrazowo. ciany izby s pomalowane na biay kolor, ktry pod pewnym
ktem patrzenia wydaje si przypomina niebieski ze wzgldu na due zadymienie
pomieszczenia. Z ssiedniej izby dobiegaj odgosy niezwykle hucznego wesela. Sycha
taczcych i miejcych si ludzi oraz instrumenty kapeli weselnej (m.in. skrzypce i klarnet).
Gdy w pewnej chwili zagldamy do izby, naszym oczom ukazuj si wirujce kolory,
wstki, pawie pira, ludzie ubrani na kolorowo, niektrzy maj na sobie tradycyjne stroje
krakowskie kierezje przyozdobione pawimi pirami. Po powrocie do wietlicy na odlegej
cianie dostrzegamy drzwi prowadzce do maej izdebki alkierzyka, ktra peni rol sypialni
gospodarzy i ich dzieci. Widzimy dzieci pice na ku i w koysce oraz wiszce nad
kiem portrety witych. Nad oknem w wietlicy przypite s kosy z doynek uoone w
wieniec. Za oknem panuje mrok. Mona dostrzec sad, w ktrym krzewy przykryte s som,
poniewa zblia si zima. Pogoda jest typowa dla listopada pada deszcz. Na rodku
wietlicy stoi suto zastawiony st biesiadny, lecz bez biesiadnikw, ktrzy bawi si w izbie
obok.
Pod cian widzimy biurko zasypane papierami. Na cianie nad biurkiem wisz fotografie
dzie Jana Matejki Wernyhory i Bitwy pod Racawicami. Przy drugiej cianie stoi sofa,
a nad ni wisz skrzyowane szable, strzelby, pasy podrne i skrzana torba. W innym
kcie stoi biay piec, obok niego stolik w stylu empire (styl ten nawizuje do antyku). Na
ozdobnym blacie stoi stary, pikny zegar, nad ktrym wisi portret damy z roku 1840 w
typowym dla tego okresu stroju. Obok drzwi do izby weselnej stoi dekorowana rcznie stara,
wytarta, wiejska skrzynia podrna. Pod oknem wida stary fotel z wysokim oparciem. Nad
drzwiami do izby weselnej i alkierza wisz kolejno obrazy przedstawiajce Matk Bosk
Ostrobramsk i Matk Bosk Czstochowsk. Sufit skada si z szeregu drewnianych
belek. Rzecz dzieje si w roku tysic dziewisetnym.

AKT 1
Scena 1
Czepiec, Dziennikarz
Chop Czepiec rozmawia z Dziennikarzem. Podczas konwersacji pierwszy wykazuje si

znajomoci biecej polityki nie tylko polskiej, ale i wiatowej (prbuje rozmawia o tzw.
powstaniu bokserw w Chinach). Cho daje liczne przykady wiedzy o aktualnych
problemach, Dziennikarz traktuje go z gry. Przykadem tego moe by fakt, i mczynie
nie wydaje si, by chop wiedzia, gdzie Chiny le. Gdy Czepiec zapewnia, i polski chop
czyta gazety i garnie si do wiata, Dziennikarz ponownie ironizuje:
Ja myl, e na waszej parafii
wiat dla was a dosy szeroki
Na wspomnienie chopa, i goci w swej gospodzie onierzy walczcych nawet w Japonii,
Dziennikarz ponawia fal uszczypliwych uwag i wygasza cyniczn pochwa polskiej wsi:
Niech na caym wiecie wojna,
byle polska wie zaciszna,
byle polska wie spokojna
W pewnym momencie Czepiec, lekko oburzony, przypomina o walecznoci i mstwie
polskich chopw, na co jako dowd przywouje posta Bartosza Gowackiego bohatera
bitwy pod Racawicami:
()Z takich, jak my, by Gowacki
Na koniec wymiany pogldw o polskim spoeczestwie, zamony chop przeprowadza atak
na inteligencj wytyka jej brak chci do nawizania porozumienia z jego warstw.
Scena 2
Dziennikarz, Zosia
Dziennikarz nawizuje rozmow, przypominajc flirt, z Zosi. Dobry kontakt i atwo
wymiany myli jest konsekwencj faktu, i oboje pochodz z miasta. Haneczka i Zosia prosz
Radczyni, by ta pozwolia im taczy z modymi chopami. Radczyni pocztkowo prbuje je
od tego odwie, wyraajc o chopach opini:
Oni si tam gniot, tocz
i ni std, ni zowd naraz
trzask, prask, bij si po pysku;
to nie dla was()
Ale dziewczyny, zauroczone modzianami, dalej prosz i w kocu dopinaj swego - mog
taczy z tutejszymi przedstawicielami warstwy chopskiej.
Scena 4
Radczyni, Klimina
Do Radczyni podchodzi Klimina i przedstawia si jako wdowa po wjcie. Zauwaa
jednoczenie, e syn Radczyni nie ma wielkiego powodzenia w tacu. Mwi, e panowie z
miasta boj si nawet dotkn wiejskich dziewczt w obawie przed chorobami. Radczyni

wypowiada kwesti, ktra jest najlepiej ukazuje stosunki, jakie wtedy panoway pomidzy
mieszkacami miast, a mieszkacami wsi:
Wycie sobie, a my sobie.
Kaden sobie rzepk skrobie.
Scena 5
Zosia, Kasper
Zosia prosi do taca Kaspra, a gdy ten si zgadza zaczynaj rozmawia. Kasper wskazuje na
stojc w kcie druhn Kasi, i zapowiada, e ona bdzie jego przysz on. Modzian prosi
sw partnerk o pozwolenie zapania jej w pasie. Po otrzymaniu zgody, tacz dalej.
Scena 6
Haneczka, Jasiek
Haneczka prosi do taca Jaka, ktry nie odmawia i tym sposobem do taczcych par docza
jeszcze jedna.
Scena 7
Radczyni, Klimina
Radczyni z Klimin kontynuuj swoj rozmow. Radczyni wykazuje si swoj
nieznajomoci ycia na wsi. Pyta, czy chopi ju zasiali, na co Klimina odpowiada, e to nie
ta pora [akcja toczy si w listopadzie]. Drugie pytanie Radczyni jest ju bardziej trafne dotyczy ostatnich niw. W dalszej rozmowie Radczyni czyni uwag, e Klimina jest jeszcze
moda i mogaby ponownie wyj za m, na co tamta reaguje z oburzeniem. Jest to kolejny
przykad nieznajomoci zwyczajw panujcych na wsi, jak wykazuje si Radczyni.
Scena 8
Ksidz, Panna Moda, Pan Mody
Pastwo Modzi rozmawiaj z Ksidzem, ktry mwi o swoim pochodzeniu. Wywodzi si z
chopstwa i ma przez to czste problemy w miecie. O swoim korzeniach mwi tak:

Sami swoi, polska szopa,


i ja z chopa, i wy z chopa.
Pan Mody wry Ksidzu rychy awans w strukturach kocielnych. Twierdzi, e na sug
boego askawym okiem moe spojrze konsystorz (kancelaria diecezjalna). Usyszawszy to,
Panna Moda reaguje sowami:
Cho co dadz,
ino te ciarachy tworde,

trzeba by sto i wali w morde.


Pan Mody tumaczy onie, e niezupenie o to chodzio i wraz z Ksidzem wybuchaj
miechem. Ksidz tak podsumowuje t rozmow:
Naiwne to i niewinne.
Scena 9
Pan Mody, Panna Moda
Pastwo Modzi oddaj si szczerej i romantycznej rozmowie. Pan Mody zachwyca si cay
czas urod swojej wybranki. Twierdzi, e mgby caowa j bez koca. Czue wyznania
szybko ustpuj miejsca chopomanii mczyzny. Wygasza swj zachwyt nad wiejskim
yciem i odnalezionym tutaj szczciem.
Scena 10
Poeta, Maryna
Rodzi si kolejny flirt, tym razem midzy Poet a Maryn. Mczyzna prbuje oczarowa
pann grnolotnymi tekstami, ktre ona nazywa galanteri. Poeta wygasza hasa
charakterystyczna dla Modej Polski [m. in. sztuka dla sztuki]
Scena 11
Ksidz, Pan Mody, Panna Moda
Ksidz i Panna Moda rozmawiaj o mioci. Kapan pyta wieo polubion kobiet, czy jest
pewna swego uczucia, czy wedug niej jest na tyle silne, by przetrwa wszelkie zawirowania i
zakrty ycia, na co Panna Moda wypowiedziami daje dowody nie tylko na sw ogromn
mio, ale i zazdro o wybranka. Gdy wyznaje, e swej ewentualnej konkurentce urwie
gow, w Panu Modym nie wywouje to obaw, lecz wzbudza rado i zadowolenie z tak
zazdrosnej ony.
Scena 12
Pan Mody, Panna Moda
Maonkowie ponowne mwi sobie wyznania miosne. Na kolejne pytanie Pana Modego o
trwao mioci ony, ta w kocu nie wytrzymuje i pyta go trzewo o powd tej cigej chci
syszenia wyzna miosnych. Pan Mody, nie zwracajc uwagi na jej zirytowania, zachwyca
si strojem ukochanej. Gdy ona wyznaje, e pij j buciki, czuy m proponuje zdj
niewygodne obuwie, na co Panna Moda z oburzeniem i uporem twierdzi, i na wasnym
weselu nie moe wystpowa bez obuwia. I postanawia cierpie dalej
Scena 13
Ksidz, Pan Mody
Mczyni rozmawiaj o szczciu. Maj rne pogldy na kwesti dostpnoci tego stanu
ducha: Pan Mody uwaa, e szczcie jest w zasigu rki i czeka, a si po nie signie. Z
kolei Ksidz sprzeciwia si, goszc, e nie mona zawsze dosta tego, czego si pragnie.

Scena 14
Radczyni, Maryna
Maryna cieszy si z szalonego i energicznego taca z Czepcem, z ktrego zdaje relacj
towarzyszce.
Scena 15
Maryna, Poeta
Poeta ponownie flirtuje z Maryn. Uywa wielu imion greckich bogw (np. Zeus, Psyche),
czym wpisuje si w typowy dla Modej Polski zakres tematw. W pewnym momencie Maryna
informuje go o swych pogldach na ich zwizek: nie mogaby si z nim poczy, poniewa
jest poet, a poeci maj przyczepion z etykiet (opini).
Scena 16
Zosia, Haneczka
Panny rozmawiaj na temat potrzeby mioci. Zosia wyznaje, e bardzo pragnie ju mioci,
kogo, kto pokocha j na zawsze i mimo wszystko. Haneczka gasi jej romantyczn
wypowied prognoz, e aby zazna mioci, trzeba najpierw cierpie [motyw nieszczliwej
mioci], poniewa tylko po doznanym blu mona w peni uszanowa to uczucie. Zosia
mimo wszystko nie daje si porwa pesymistycznym wizjom towarzyszki i pozostaje wierna
swoim pogldom. W rozmowie panny przywouj kolejne wtki mitologiczne [bogini
Fortuna, zote runo].
Scena 17
yd, Pan Mody
Po wejciu do weselnej izby yda Moka, rozpoczyna si specyficzna rozmowa. Na
zapewnienia Pana Modego, e jest szczliwy z wizyty przyjaciela, yd odpowiada:
No, tylko e my jestemy
tacy przyjaciele, co si nie lubi.

Wytyka Panu Modemu sztuczn postaw wobec chopw. Prognozuje, i ten szybko zrzuci
swj ludowy strj. Nowy go zapowiada ryche przybycie swej crki, Racheli, ktrej
zainteresowania [typowe dla Modej Polski, czyli poezja, muzyka, ksiki] oraz pogldy
[emancypantka] zachwala, nazywajc j pann modern:
Jakie tylko ksiki s, to czyta,
a i ciasto gniecie wakiem,
bya w Wiedniu na operze,
w domu sama sobie pierze

no, zna cay Przybyszewski ().


yd auje, i to nie z jego Rachel lubowa Pan Mody:
Po co si pan z chopk eni?
S panny inteligentne.
Scena 18
Pan Mody, yd, Rachel
Przybywa Rachela i wita si z weselnikami po francusku: bon soir, po czym porwnuje
gospod do Arki Noego, definiujc j jako oaz szczcia w okolicy penej bota, brudu i
pijanych chopw. Pan Mody cieszy si z przybycia kobiety.
Scena 19
Pan Mody, Rachel
Rachela jest zachwycona wystrojem i atmosfer gospody, przyrwnuje j do bajkowej. Pan
Mody wygasza pochwa pikna wsi [chopomania]. Porwnuje swoje dotychczasowe szare
ycie w miecie z piknym i kolorowym na wsi. W swym monologu popada miejscami w
komizm, opowiadajc, e od miesica chodzi boso, z go gow, bez bielizny dziki temu
czuje si wspaniale.
Scena 20
Pan Mody, Rachel, Poeta
Poeta przekazuje Panu Modemu, i ona chce z nim rozmawia, po czym artysta zapoznaje
si z Rachel. Scena 21
Poeta, Rachel
Poeta i Rachela rozpoczynaj rozmow. Dogaduj si doskonale, oboje operuj licznymi
odniesieniami do mitologii. Poeta uznaje oczytan ydwk za sw muz, porwnujc j do
Galatei [w mitologii greckiej to nimfa morska, jedna z crek Nerusa, zwanych nereidami,
uosabiajcych urok, harmoni i dobrodziejstwa morza]. Rachela wspomina adoratora, ktry
starajc si o jej wzgldy, uywa cudzych sw, gdy tymczasem ona wolaaby mioci z
pierwszej rki. Kobieta reprezentuje modopolski sposb patrzenia na wiat.
Scena 22
Radczyni, Pan Mody
Radczyni wyznaje Panu Modemu, i jest sceptycznie nastawiona do jego lubu, na co on
wygasza duszy monolog, bdcy wyrazem jego pogldw, czyli chopomanii. Radczyni
kwituje jego wypowied sowami:
Ach pan gada, gada, gada.

Ach pan gada, gada, gada - to aluzja Wyspiaskiego do autentycznego gadulstwa Lucjana Rydla

Scena 23
Pan Mody, Poeta
Tematem rozmowy jest natchnienie poetyckie. Pan Mody podkrela rol szczcia i przyrody
przy tworzeniu najwikszych dzie.
Scena 24
Poeta, Gospodarz
Poeta opowiada Gospodarzowi o dramacie, ktry chciaby napisa. Dotyczyby miosnej
historii rycerza. Charakteryzuje go tak:
() przy tym historia wesoa,
a ogromnie przez to smutna.
Nastpnie Poeta czyni aluzje do dramatu Zawisza Czarny. Mwi o swoim ideale rycerza,
posiadaczu takich cech, jak: mstwo, odwaga, pkajce serce. W rozmowie roztrzsany jest
motyw rycerza stojcego przy zatrutej studni, bdcej symbolem zatrucia ycia spoeczestwa
polskiego w niewoli:
A pragnienie zdroju mk,
wic mtw czerpa ze studni;
u rda, jakby zaklty:
taki jaki polski wity.
Motyw rycerza stojcego przy studni to nawizanie do obrazu Jacka Malczewskiego Rycerz u studni

Gospodarz, po wysuchaniu monologu Poety, ironizuje i drwi ze sztucznego patosu


modopolskiej literatury. W dalszej konwersacji Gospodarz nie ukrywa tsknoty za idealnymi
panami czy szlachetnymi przywdcami. Poeta wyznaje, i chciaby wzi udzia w czym
wielkim:

() tak by gdzie het gnao, gnao,


tak by si nam serce miao
do ogromnych, wielkich rzeczy ()
lecz posplstwo jest tak bardzo przytaczajce, e tumi jego popdy:
() a tu pospolito skrzeczy,
a tu pospolito toczy,
wazi w usta, uszy, oczy; ().

Gospodarz diagnozuje, i tak jest z kadym pokoleniem yjcym w zniewolonej Polsce.


Mwi, i zawsze znajdzie si posta, chcca j wyzwoli, lecz jej zapa ganie tek szybko, jak
si pojawia. Przekonuje, e zapa pojawia si zrywami, ale nigdy nie trwa dugo. Gospodarz
charakteryzuj natur Polakw sowami:
() kaden ogie swj zapala,
kaden swoj wito wici.
Poeta dodaje do tej diagnozy cechy duszy Polaka, zatracenia w walce:
My jestemy jak przeklci,
e nas mara, dziwo nci,
wytwr tsknej wyobrani
serce bierze, zmysy drani; ().
Twierdzi, e doszo ju do tego, i w kadym chopie Polak widzi Piasta. Teza ta spotyka si z
gwatown obron chopw przez Gospodarza, ktry po dziesiciu latach mieszkania na wsi
uwaa chopw za niezwykych ludzi:
() bardzo wiele, wiele z Piasta;
chop potg jest i basta.
Scena 25
Poeta, Gospodarz, Czepiec, Ojciec
Czepiec wraz z Gospodarzem witaj si z Ojcem Panny Modej. Ojciec wyraa swoj opini o
Krakusach, uwaa, e przypatruj si oni starym zwyczajom wiejskim jak czarom. Gospodarz
tumaczy, e to dla nich nowe rzeczy. Czepiec pyta Poet, jak mu si podoba wie. Nie daje
mu zbyt wiele czasu na odpowied i sam mwi, e wie jest duo adniejsza od miasta.
Wspomina o bohaterstwie chopw. Uwaa, e miastowym brakuje fantazji i nie chc
wsppracowa z jego warstw, przez co marnuje si potencja drzemicy w chopach. Ojciec
na to odpowiada Czepcowi, e jest mocny pyskiem, co spotyka si z ripost, i pici te
ma mocne (jest on osob bardzo porywcz i skor do bijatyk). Dalej opowiada o tym, jak
uderzy kiedy yda, a ten zala si krwi. Podczas rozmowy Czepiec rzuca do Poety: ()
pon jest taki, a ja taki;
jakby przyszo co do czego,
wisz pon, to my tu gotowi,
my som swoi, my som zdrowi.
Atakuje go i jego pogldy, w obronie mieszczanina staje Gospodarz. Poeta wygasza ideowy
manifest, w ktrym opisuje swoj dusz podrnika i dekadenta. Czepiec radzi mu:
We pan sobie on z prosta:
duza sccia, mae kosta.
W dalszej rozmowie Czepiec mwi o potrzebie narodowej jednoci:

Jo chce, by sie ludzie brali,


zeby sie jako garnli,
zeby sie tak w kupe wzili,
toby sie przecie nie dali.
W obronie Poety staje take Ojciec, ktry chce, by Czepiec da modemu spokj. Ostatni atak
Czepca na Poet to sowa:
Pon latawiec!
Scena 26
Ojciec, Dziad
Dziad gratuluje Ojcu wydania crki za m. Starszy czowiek zauwaa midzy gomi
rnic stanu:
Piekne pany, szumne pany
i c wy na to mwicie,
e to niby rne stany - ?.
Ojciec odpowiada, e stany nie maj znaczenia i jego crka po prostu spodobaa si Panu
Modemu. Stwierdza te wan rzecz:
Ot, pany si nudz sami,
to si pieknie bawiom z nami.
Dziad na to wspomina rabacj galicyjsk:
Bawiom, bawiom, moiciewy,
a to byy dawniej gniewy!
Nawet bya krew, rzezace
i splamia krew sukmany.
Dziad przywouje dalej krwawe zajcia, jakie miay miejsce na Galicji podczas walk, czego
Ojciec nie moe pamita, bo by za mody. Midzy rozmwcami rodzi si spr. Dziad
wyranie nie auje wydarze, w ktrych bra udzia. Ojciec przyrwnuje go do kruka:
Ot wy, dziadu, jakby kruk,
wczycie si przy weselu.
Scena 27
Dziad, yd
yd traktuje Dziada jak czonka suby weselnej. Zwraca mu uwag, e podoga w izbie do
taczenia nie jest odpowiednio zmieciona i robi si boto pod nogami tacujcych. Dziad
odpowiada mu w ten sposb:

Lepiej si im taczy w bocie ()

yd wyjawia, e przyby na wesele w interesach. Dziad tak podsumowa interes yda:


Cign do swojego szynkwasu.
Dziad jest pod wraeniem ludzi z miasta, o ktrych wypowiada si pochlebnie:
() z chopami si przywitali
jak si patrzy.
Z kolei yd kliwie obnaa charakter spotkania inteligencji z chopstwem:
Taka szopka,
bo to nie kosztuje nic
potacowa sobie raz:
jeden Sas, a drugi w las.
Scena 28
yd, Ksidz
Ksidz przywouje do siebie yda i przypomina mu o tajemniczym terminie:
Ano panie arendarzu,
jutro!.
Panowie maj ze sob jakie interesy. Ksidz sprzedaje co ydowi, poniewa tylko z nim
moe robi interesy (chopi s biedni i nie sta ich na handel z kapanem). Nagle yd zauwaa
co na sali i krzyczy, e midzy chopami przy stoach wybucha awantura, i e Czepiec
urzdza sobie bijatyk. Ksidz wyraa swoje zdanie na temat stosunkw panujcych na wsi:
A niech si ta chopy bij.
To Mosiek w nich wdk leje,
yd, chop, wdka, stare dzieje.
Wielebny zarzuca ydowi, e bogaci si kosztem biednych chopw. yd uwaa, e Czepiec
jest wcieky, poniewa nazajutrz ma si stawi u niego i odda swj dug. Boi si chopa i
woli do niego nie podchodzi, o czym wiadcz sowa:
Chamy pij.
Kto by zadar z t bestyj?.
Scena 29

yd, Ksidz, Czepiec


Czepiec syszy kawaek rozmowy yda z Ksidzem, dlatego do nich podchodzi. Ksidz
zarzuca mu, e cigle szuka awantur, co chop tumaczy swoj zawzitoci: Zawzity jestem
okrutnie,
po co mi si pies sprzeciwio.
W kocu yd odwanie upomina si o swj dug, na co Czepiec ze wciekoci odpowiada:
Ty psie cirwo,
koniec twj? esz! esz nas si ywi,
ssaj nasz krew grosz udz,
nasze szyko wistwem brudz.
Ksidz staje w tym sporze po stronie yda, bronic jego interesw. Proponuje mu pozwanie
Czepca do sdu w przypadku, jeli ten nie odda dugu. Chop zarzuca wierzycielowi
wygrowane ceny w karczmie, ktr ten prowadzi. yd broni si, e ceny podyktowane s
wysokim czynszem, jaki musi paci na rce Ksidza. yd Mosiek postanawia zastosowa
szanta wobec kapana: jeli Ksidz nie nakoni Czepca do spacenia dugu, to midzy panami
nie dojdzie do tajemniczego interesu, o ktrym rozmawiali wczeniej. Ksidz reaguje od razu,
krzyczc na Czepca:
Pacie dug!!.
Czepiec na to z oburzeniem:
To kt moich groszy zodzij,
czy yd jucha, cy dobrodzij!?.
Ksidz twierdzi, e najwikszym zodziejem pienidzy Czepca jest wdka. Skruszony chop
prosi kapana o przebaczenie.
Scena 30
Pan Mody, Gospodarz
Bijatyka chopw trwa na dobre. Pan Mody wyranie jest tym faktem zmartwiony i
zaniepokojony. Za to Gospodarz zachwyca si ich zapaem i temperamentem. Wspomina o
rabacji wtedy te bardzo atwo byo wznieci w chopach zapa do walki:
() tylko im zabysn noem,
a zapomn o imieniu Boem
taki rok czterdziesty szsty
przecie to chop polski take.
Pan Mody mwi, ze sysza opowiadania o rabacji, ale nie chce o niej myle, psu sobie
idealnego obrazu polskiej wsi. Gospodarz przestrzega go jednak:

To, co byo, moe przyj -.


Pan Mody zapewnia, e inteligencja ju zapomniaa o tamtych strasznych wydarzeniach i
wybaczya wszystko chopom. Ale to nieprawda, nie zapomnieli:
Mymy wszystko zapomnieli;
mego dziadka pi rnli
Mymy wszystko zapomnieli.

Gospodarz mu wtruje i dodaje do tego:


Mego ojca gdzie zadgali,
gdzie zatukli, spopychali;
kijakami, motykami
krwawicego przez lud gnali
Mymy wszystko zapomnieli.
Pan Mody mwi te o zawioci losw ludzkich i nieprzewidywalnej kolei wydarze:
() mymy wszystko zapomnieli:
o tych mkach, ndzach, brudzie;
stroimy si w pawie pira.
Gospodarz mwi Panu Modemu o swojej wierze w lud i drzemicy w nim potencja, o jego
gotowoci do walki o niepodlego. Opowiada, e czeka tylko na odpowiedni moment.
Scena 31
Gospodarz, Ksidz
Ksidz wypija strzemiennego z Gospodarzem, poniewa ma zamiar opuci wesele.
Waciciel chaty proponuje wsplne odpiewanie kurdeszu, czyli staropolskiej piosenki
biesiadnej:
Kurdesz nad kurdeszami.
Scena 32
Haneczka, Jasiek
Modzi robi sobie przerw w tacu, poniewa Haneczka nie ma ju si i musi odpocz.
Jasiek pyta, czy panna bdzie chciaa z nim jeszcze pniej hula, na co Haneczka
odpowiada:
Jeszcze bd taczy z Jakiem.
Scena 33
Kasper, Jasiek

Kasper bierze Jaka na stron i dzieli si z przyjacielem swoimi spostrzeeniami o pannach z


miasta. Uwaa, e panienki si w nich podkochuj. Z kolei niedowierzajcy i sceptyczny
Jasiek uwaa, e po prostu robi sobie z nich arty. Obaj w kocu uznaj, e skoro u druhen
ciesz si nie lada powodzeniem skupi si na nich.
Scena 34
Jasiek
Jasiek piewa piosenk o pragnieniu posiadania majtku.
Scena 35
Pan Mody, Radczyni
Pan Mody prbuje przekona swoj ciotk Radczyni, do autentycznoci swojej mioci do
wsi. Argumentuje wybr obecnego ycia zakamaniem i szarym yciem w miecie. Radczyni
pozostaje niewzruszona i sceptyczna:
Mego zdania to nie zmienia.
Scena 36
Poeta, Rachel
Poeta wypytuje Rachel, czy zdarzyo si jej kiedy zakocha w chopie. Dziewczyna mwi,
e czuje duy pocig do chopw, ale dodaje te:
() lecz by musi adny chopiec.
Powrt, powrt do natury.
W dalszej rozmowie Rachela podkrela rnice midzy ni a jej ojcem:
Interesujce, co?
Wyzysk, handel, ja i on - ?.
Poeta zauwaa mio ydwki do poezji i pyta, czy sama kiedy tworzya. Dowiaduje si po
chwili, e woli nie pisa wcale, ni pisa sabo. Rachel widzi wszdzie zaklt poezj:
() kdy spojrz, to widz
poezj yw, zaklt
t wit.
Jest to kolejna z modopolskich cech dziewczyny, dostrzegajcej poezj w najprostszej
czynnoci i rzeczy. Dziewczyna zapowiada ryche opuszczenie wesela. Mwi Poecie, e
bdzie sza przez sad, gdzie krzewy r owinite s w chochoy. Pojawia si motyw chochoa
jako symbol odrodzenia:
Jeli kto ma zapach r;
owin go w som zb,
a na wiosn go odwi

i sam odkwitnie.
Rachela zapowiada, e pochyli si nad chochoem i tak mu si zwierzy:
() wyznam, jakich si herezji
nasuchaam; jak si jto ksa, gry
mnie, com przysza zakochana!
Zmwi chocho, kae przy
do izb na wesela, tu
moe uwierzycie mu
e prawda, co mwi Rachela.
Mwi, wic Poecie, e zaprosi chochoa na przyjcie. Jej rozmwca dopiero wwczas poznaje
imi dziewczyny i natychmiast si nim zachwyca:
() imi pani tak liryczne.
Rachela staje si inicjatork wydarze fantastycznych, mwic:

() zaprocie tu na Wesele
wszystkie dziwy, kwiaty, krzewy,
pioruny, brzczenia, piewy,
na co Poeta krzyczy:
()chochoa !.
ydwka zawija na szyi szal i wychodzi.
Scena 37
Poeta, Panna Moda
Poeta twierdzi, e dzi moe speni si kade yczenie szczliwej Panny Modej i proponuje
jej:
() panno moda zapro goci
tych, ktrym ze wcirnoci
dopiekaj ktrym le
ktrych bieda, Pieko drczy,
ktrych duch si strachem mczy,
a do wyzwolenia si rwie.
Panna Moda nie wie, po co miaaby to robi.
Scena 38

Poeta, Panna Moda, Pan Mody


Pan Mody, ktry take jest poet, mwi:
Ja szczliwy, do gospody
sprosibym tu cay wiat:
takim rad, takim rad.
Poeta proponuje wic, by zaprosi chochoa skrytego za oknem w sadzie, na co mczyzna
wybucha miechem:
Cha, cha, cha cha, cha, cha,
przyjd chochole,
na Wesele,
zapraszam ci ja, pan mody,
wraz na gody
do gospody!.
Caa trjka zaczyna si mia i wykrzykiwa raz za razem zaproszenia dla chochoa. Pan
Mody proponuje take:
Sprowad jeszcze, kogo chcesz.
AKT 2
(wieczniki pogaszone; na stole maa lampka kuchenna)
Scena 1
Gospodyni, Isia
Gospodyni, jako e zblia si pnoc, chce pooy dzieci spa, lecz jej creczka nie zamierza
jeszcze opuszcza towarzystwa i prosi matk o odrobin czasu na zabaw, poniewa chce
zobaczy oczepiny:
Nie, nie pde, matusiu,
aroz bedom cepiny,
muse widziec cepiny,
matusieku, matusiu,
ino dzi, ino dzi.
Mimo tak gorcych prb matka kadzie j jednak spa. Potem woa do pokoju Klimin i
prosi o przyniesienie lamp ojowych.
Scena 2
Gospodyni, Isia, Klimina
Klimina zapowiada oczepiny:

Juz cepiny, juz cepiny,


podciez tam, podciez juz,
na mzatki szykie mus.
Gospodyni z Klimin wychodz z izdebki, pozostawiajc Isie sam, bawic si lamp.
Scena 3
Isia, Chocho
Isi ukazuje si Chocho, ktry pyta dziewczynk:
Kto mnie woa
czego chcia -
i zapowiada przybycie zaproszonych przez siebie innych zjaw i upiorw:
() przyjedzie tu
goci wiele.
Isia jest przeraona widokiem niezwykego gocia. Chocho prosi, by powiedziaa swojemu
ojcu o przybyciu nowych biesiadnikw. Isia wcale go nie sucha i krzyczy:
A ty mi si przepadaj,
mieciu jaki, chochole,
hu ha, na pole!.
Chocho spokojnie dalej prosi dziewczynk o powiadomienie rodzicw o swoim przybyciu,
ale ona cigle krzyczy i prbuje go przegoni. Chocho odpowiada maej:
Ubraem si, w com ta mia,
sam twj tatu na mnie wdzia,
bo si ba, bo si ba,
jak jesienny wicher d,
za bym zwid, ry krzak,
a tak, tak, a tak, tak,
skde bym ja sam to wzi
Dziewczynka, wci nie zwraca uwagi na sowa chochoa i prbuje go wygoni. Chocho pyta
po raz ostatni:
Kto mnie woa
czego chcia.
Scena 4
Marysia, Wojtek
Wojtek jest ju wyranie zmczony tacem i huczn muzyk, mwi onie:

() i tak mi si uwidnio,
e lazom koo nos cienie.
Marysia prowadzi go do alkierza, by tam mg si przespa.
Scena 5
Marysia, Widmo
Widmo (dawny kochanek Marysi, przybywajcy z zawiatw po swoj kochank motyw
romantyczny) ukazuje si Marysi. Dawna para wspomina, jak bardzo kiedy si kochali i jak
mieli si pobra. Marysia zauwaa:

Mrz jakisi od wos wionie,


zimnem ubir dmie.
Cho Widmo wyznaje, e cigle ywi do Marysi wielk mio, ta zarzuca mu:
() czekaam cie dugo, dugo
i nie doczekaam sie.
Dziewczyna chce pozna wszystkie szczegy obecnego bytowania zjawy:
Ka ty jest, kaj ty jest,
gdzie ty mieszkasz, gdzie?.
Posta wyjawia, e ju nie yje:
() aem gdzie w ziemi wpad,
gdzie mnie toczy gad.
Marysia jest tym zaszokowana. Nie zdawaa sobie sprawy z tego, e jej dawny ukochany ju
opuci ziemski wiat:
O mj Boze Boze mj,
to juz ciebie tocy gad.
Widmo utrzymuje jednak, e nadal tli si w nim ycie:
() ywie Duch, ywie Duch.
Wyjawia te, e przyby na wesele, poniewa zosta na nie zaproszony. Marysia pyta o
miejsce jego pochwku, po czym zasania rk twarz w rozpaczy. Widmo ujmuje jej rk i
odsania oblicze kobiety. Zjawa wspomina przesze czasy:
() czy pamitasz jeszcze dzie,

jak nas gruszy cieni cie,


tu w tym sadzie, na zieleni,
rd poudnia, rd promieni,
przy mnie staa: w doni do ().
Proponuje Marysi ostatni taniec:
Potacujmy raz dokoa,
potem za znw mus mnie i,
Kobieta zgadza si. Widmo prosi, by przytulia go do swej piersi, ale wzbudza to w niej
obrzydzenie i lk:
Nie chytaj sie moich wstg,

taki wieje trupi cig.


Gdy posta zaczyna znika, rozdarta wewntrznie Marysia woa rozpaczliwie:
Stj, ach, stj!.
Scena 6
Marysia, Wojtek
Wojtek, usyszawszy krzyk ony, podbiega do wystraszonej. Gdy zauwaa, e jest bardzo
blada i roztrzsiona, ta wyjania swj stan chodem panujcym w izbie. Gdy z kolei pyta o
rumiece na jej policzkach, ta odpowiada:
Z twojego patrzenia;
przytul mnie, Wojtecku, do siebie,
wole ciebie, wole ciebie.
Wojtek przytula j mocno i nuci jej do ucha przypiewk
Scena 7
Staczyk, Dziennikarz
Dialog, jaki zrodzi si midzy Dziennikarzem a kolejn zjaw Staczykiem, mona miao
nazwa konfrontacj ucznia ze swoim mistrzem
Staczyk uchodzi w wczesnych czasach za symbol politycznej mdroci, a take by utosamiany z pogldami
konserwatywnymi.

Staczyk uosabia mit, a Dziennikarz jest reprezentantem rzeczywistoci. Dziennikarz uznaje


bazna za wielkiego ma, nazywa go nawet Ojcem. Staczyk zaczyna rozmow od ataku
na obecn inteligencj:

() baznw coraz wicej macie,


nieomal bazeskie wiece.
Dziennikarz ali si, e w spoeczestwie polskim z kadym dniem ganie wola dziaania w
narodowej sprawie, e brakuje pomysw na odzyskanie niepodlegoci:
Trzeba by do suby narodu
baznw caego zastpu;
pal si hajduki w mce,
z wasnego bolu si miej;
gasn wiece narodowe,
okropne rzeczy si dziej,
miechem i szyderstwem biegu
obudzi, omieli zdolne
serce spodlone, niewolne,
ktre nasz krew zaprawia.
Staczyk natychmiastowo ripostuje, zarzucajc dziennikarzowi:
A wolicie spa.
Na co ten przyznaje racj i opowiada o swej dziaalnoci, czyli pisaniu artykuw
usypiajcych nard:
Usypiam dusz m biedn
i usypiam brata mego;
wszystko jedno, wszystko jedno,
tyle zego, co dobrego,
okropne rzeczy si dziej.

W dalszej konwersacji Staczyk karci Dziennikarza, e zamiast dziaa, cigle narzeka i


rozpamituje bdy i grzechy przodkw. Mczyzna usprawiedliwia si:
Wina ojca idzie w syna;
niegodnych synowie niegodni ()
W tym momencie pojawia si motyw narodowej odpowiedzialnoci za winy przodkw. Dalej
Dziennikarz ali si baznowi, mwic o swojej saboci:
Rozbrat wieczny
duszy z ciaem, ciaa z dusz;
w nim si sabi krusz miecz do walki obosieczny mymy sabi. - Wielko gniecie ()
Staczyk po raz kolejny ironizuje i demaskuje sabo Dziennikarza, bazen zarzuca, e ten za
duo rozprawia o zmarych:

Tyle alw o nieswoje!?


A c tobie niepokoje
tych, co w grobach le?
Po czym oskara go o przyczynienie si do pogrenia narodu polskiego w aobie i
marazmie, zamiast uwiadamia mu siy. Za symbol narodowej potgi Polakw Staczyk
uznaje Dzwon Zygmunta:
Dzwon krlewski: Siedziaem u krlewskich stp,
krlewski za mn dwr
()
Patrzali wszyscy w gr,
a dzwon wschodzi zawisn u szczytw
i z wyyn si rozdzwoni:
gos lecia, polata,
koysa si grnie,
wysoko, podchmurnie a tum si wielki pokoni.
Pojrzaem na krla,
a krl si zaponi...
Dzwon dzwoni.
Opis dzwonu jest inspirowany obrazem Jana Matejki Zygmunt Stary suchajcy dzwonu

Staczyk wspomina o wstydzie za obecnie rzdzcych Polsk:


() sromota, sromota, wstyd
palcy wstyd. Midzy rozmwcami dochodzi do ktni. Staczyk nazywa Dziennikarza
Puszczykiem, nie pozwala mu szarga witoci (Dziennikarz wczeniej nazwa obraz
Matki Boskiej Czstochowskiej malowank Czstochowsk w koronie:
() ale witoci nie szarga,
bo trza, eby wite byy,
ale witoci nie szarga:
to boli.
co jest to bardzo typowym zachowaniem konserwatystw). Dziennikarz nazywa siebie
Tragediante (aktorem dramatycznym, tragicznym), na co Staczyk okrela go mianem
Commediante (komediantem). Bazen wrcza swojemu rozmwcy kaduceusz:
Oto naci twoje wioso:
bdzcy w odmtw powodzi,
masz tu kaduceus polski,
m nim wod, m

Kaduceusz to laska, stanowica atrybut Hermesa, ktr umierza spory i godzi wrogw.

Dziennikarz zdaje sobie spraw, e nie pasuje do konserwatystw i zaczyna rozumie,


dlaczego nazywaj go samego baznem w towarzystwie krakowskim:
Tu moje rozstajne drogi;
ty mj Duch-zy - demon, Szatan;
bazestwem ja z tob zbratan,
byem ci dusz poswatan,
nim dusza staa si trup; a teraz mi pachnie grb,
czuj trd,
auje, e jego dziaalno nie podrywa narodu do walki, lecz usypia go w bezczynnoci. Ma
za ze sobie i Staczykowi, e zwizali si ze rodowiskiem konserwatystw:
Serce miaem kiedy mode,
porwae mi serce mode,
wlae jad goryczny w krew.
Nie widz, nie widz drg,
zami mi si Bg....
Staczyk egna go sowami:
Kam sercu, nikt nie zrozumie,
hasaj w tumie!
Masz tu kaduceus, chwy!
Rzd!
M nim wod, m!.
Mcenie wody rozumiane jest w tym kontekcie jako dalsze dezorientowanie narodu i skcanie spoeczestwa.

Scena 8
Dziennikarz, Poeta
Poeta podchodzi do Dziennikarza i pyta, czy co si wydarzyo. Dziennikarz opowiada o
swoim spotkaniu ze Staczykiem oraz zwierza si Poecie, e ma ju do takiego ycia, e
czuje si sptany:

() wi mnie konwenansowe szpangi.


Dalej zastanawia si gono:
Czy my mamy prawo do czego?!!
Czy my mamy jakie prawo y.
Nazywa Polakw motylami w niewoli, uwaa te, e kraj gnije w obecnym pooeniu. Gdy
Poeta prbuje go uspokoi, syszy zarzuty pod swoim adresem i rodzaju sztuki, ktr uprawia:

Poezjo! - ty to jest spokojn sjest;


chcesz mnie upi, znieczuli, zniewoli,
byle swka nie wyrzec gorcej.
()
A! ta muzyka tak brzczy,
jak z ula dzwonienie pszcz a my jak szerszenie:
to mi si rzuca do gara
ta dua wesoo narodowa,
to mi si rozszerza gowa
szumem, gwarnoci, zawrotem
i nawet mi jest wstrtny bl.
Dziennikarz nie wytrzymuje i wychodzi na dwr, gdzie moe ochon.
Scena 9
Poeta, Rycerz
Kolejna zaproszona zjawa - Rycerz - chwyta wycignit w kierunku Dziennikarza do
Poety. Przeraony artysta prbuje si wyrwa i krzyczy, ale w kocu ulega gociowi. Rycerz
wzywa Poet:
Na ko, zbud si, ty ak,
ty lecie masz jak ptak!
Bior w ptle!.
Po tych sowach zwizuje mu rce i przedstawia si, grzmic:
Ja Moc()
Poeta, krzyczc w niebogosy, prbuje w ten sposb uwolni si od Rycerza, ktry
zachowanie to kwituje sowami:
Ty mj !.
Artysta zdaje sobie w kocu spraw, e Rycerz to produkt jego wyobrani:
Gos jak marze moich piastun;
Rycerz, Widmo, urojenie
Przyobleko szat yw. Rycerz oznajmia mu, e przybywa z zawiatw niosc Polakom
or do walki. Przypomina dawn wietno kraju i nawouje do ponownego wskrzeszenia
jego potgi. Rycerz wspomina czasy, w ktrych y czasy Jagiellonw:
Na gos mj ty bdziesz dra:
Grunwald, miecze, krl Jagieo!
Hajno si po zbrojach cio,

a wichr wy i d, i wia;
stosy trupw, stosy cia,
a krew rzek pynie, rzek!.
Waleczna zjawa wyraa sw gotowo do rzucenia si w wir walki i poprowadzenia w niej
Polakw:
Z pobojowiska
zbroica si w skibach przebyska,
elezce, poamane groty,
drzewce powbijane do cia,
z trupw zapora, z trupw wa,
rycerski zgotowiony stos:
Ofiarnica tam le - tam chod, tam le!!!.
Poeta syszc te sowa, zaczyna paka. Zdaje sobie spraw, e nie ma dla niego miejsca w
walce, na polu bitwy. Rycerz prbuje wymusi na nim przysig, e ten odda mu sw dusz,
lecz Poeta nie ugina si pod naporem naciskw i zjawa znika.
Scena 10
Poeta, Pan Mody
Pan Mody jest wiadkiem przemiany Poety, wypowiadajcego o swojej dotychczasowej
twrczoci takie sowa:
() Niedoga
byem a dziea to mitrga
prna mga nic nie warta.
Metamorfoza polega na tym, e Poeta, zrozumiawszy sowa Rycerza, odnajduje miejsce dla
siebie na polu boju:
Teraz naraz si koo mnie zapalio
i gor i piersi si pal ()
Pan Mody nie do koca rozumie sowa Poety i pyta, czy naszo go natchnienie na napisanie
sonetu, na co ten odpowiada:
Nie - przewiduj insz zabaw;
poczuem na szyi arkan Polska to jest wielka rzecz:
podo odrzuci precz,
wypisa wit spraw
na tarczy, jako ide, godo
i orle skrzyda przyprawi,
husarskie skrzydlate szelki

zaoy,
a ju wstanie ktry wielki,
ju wstanie jaki polski wity.

Poeta chce za pomoc swojej twrczoci pobudzi nard do walki (ma tylko nadziej, e z
przybyciem poranka nie straci zapau do tego zadania).
Scena 11
Pan Mody, Hetman, Chr
Chr wita kolejn zjaw - znanego z konfederacji targowickiej hetmana Braneckiego i prosi
go jednoczenie o datek. Hetman nie szczdzi swojego zota, na co Chr reaguje:
Pali pieniek moskieski?.
Jest to aluzja do zdrady, jakiej dopuci si na w stosunku do Polski Hetman, ktry
wsppracowa z Carem. Branecki odpowiada, e za swoje grzechy smay si teraz w piekle,
ktre opisuje tak:
() diaby moj pij krew;
szarpaj mi pier, plecyska
psy zjawiska, by ogniska;
szarpaj, sigaj trzew!.
W tym momencie zjaw rozpoznaje Pan Mody.
Scena 12
Pan Mody, Hetman
Branecki opowiada o mkach, ktre przechodzi od stu lat: Diaby co noc pakuj mu niecki
zotem i krzycz:
() panie Branecki
nie auj.
Pan Mody twierdzi, e cho Hetman by otrem za ycia, a teraz jest w piekle, to i tak ma
wicej szczcia, poniewa mg y w wolnej Polsce. Nie widzi adnego ratunku dla
ojczyzny. Hetman nie sucha tych uwag. Nie podoba mu si fakt oenku Pana Modego, bd
co bd, szlachcica, z chopk:
Czepie si chamskiej dziewki?!.
Branecki jest te oburzony zamartwianiem si wraliwego mczyzny losami kraju.
Komentuje to w ten sposb:

Asan mi tu Polski nie auj,


jeste szlachcic, to si z nami pocauj,
jeste wolny!.
Pan Mody odpowiada Hetmanowi:
Bierz ci diabli.
Scena 13
Pan Mody, Hetman, Chr
Kolejna wymiana zda midzy Hetmanem a Chrem, ktrej wiadkiem jest Pan Mody. Chr
domaga si jak najgorszych kar dla Braneckiego, a ten przekornie wykrzykuje co jaki czas:
() sursum corda*, wiwat Car!
* - w gr serca!
Scena 14
Pan Mody, Dziad
Pan Mody opowiada Dziadowi o wydarzeniach, ktrych wanie by wiadkiem:
() ty Diaby, ze samego Pieka,
wczyy przede mn czowieka,
ach, powietrza, tchu,
Powiedziawszy to, wychodzi na wiee powietrze, pozostawiajc Dziada samego.
Scena 15
Dziad, Upir
Dziadowi ukazuje si Upir i ktry wita go sowami:
Przyjacielu, przyjacielu
Dziad jest przeraony, prbuje przegoni zjaw. Upir nie zwraca na to uwagi i prosi o wod
do obmycia. Zalkniony starzec zauwaa krew na jego ubraniu i wosach. Upir nuci sobie
pod nosem piosenk ludow pt. A stao si to w Zapusty, ktra opowiada o wydarzeniach
rabacji galicyjskiej. Dziad ponownie prbuje przegoni zjaw, ktra w pewnym momencie
przedstawia si:
() ja Szela!!
Przyszedem tu do Wesela,
bo byem ich ojcom kat,
a dzisiaj ja jestem swat!!.
Upir nazywa Dziada bratem i ponownie prosi o kube wody (krew z niego cieka na
podog), lecz ten nie ma zamiaru mu usugiwa i po raz kolejny przegania nieproszonego
gocia. Niezraajcy si nieprzyjemnym powitaniem Upir zapowiada, e ma zamiar

pozosta na weselu:
() na Wesele, na Wesele,
pod tacowa, bomy bra.
Scena 16
Kasper, Kasia, Jasiek
Cho Kasper z Kasi, midzy ktrymi rodzi si uczucie, prbuj zosta sami - przeszkadza im
w tym Jasiek. Para najpierw prbuje wysa go do stodoy, lecz bezskutecznie. Dopiero
zachcenie, by poszed po wdk, dao podane rezultaty. Kasia i Kasper zostaj sami.

Scena 17
Kasper, Kasia
Kasper nalega, by Kasia zechciaa z nim jak najszybciej opuci gospod i uda si gdzie,
gdzie nikt im nie bdzie przeszkadza. Kasia kokietuje go, mwic, e zgubia gdzie wstk
do wizania spdnicy. Kasper jeszcze bardziej nalega na opuszczenie przyjcia. Nuci jej
pioseneczk:
Ino mi si nie bro dzi,
jutro mozes sobie i.
Scena 18
Kasper, Kasia, Nos
Para natyka si na Nosa, ktry proponuje Kasprowi zamian: da mu butelk wdki i kieliszek
w zamian za moliwo pocaowania Kasi. Poniewa modzian przystaje na tak zamian,
Kasia nie jest zadowolona. Odpdza od siebie Nosa, ktry grzecznie j przeprasza i odchodzi.
Kasper zauwaa, e butelka, ktr da mu Nos, jest pusta. Mwi:
Cao flaszke bestia schlo.
Scena 19
Panna Moda, Pan Mody
Panna Moda nie ma ju si taczy, ale nie moe sobie pozwoli na odpoczynek, bo w
przyszoci moe aowa, e nie taczya przez cae wesele. Mwi, e:
() mi nie trza doktora,
ino taca.
Pan Mody uspokaja j, e jeszcze zd si wytaczy, bo wesele potrwa nie tylko do rana,
ale i cay kolejny dzie. ona stwierdza, e przyjcie powinno trwa tak dugo, jak dugo
starczy jedzenia. Pan Mody prosi j o pocaunek na szczcie. Obiecuje, e szczcie ich nie
ominie w yciu, roztacza przed ni wizj wasnego dworku, pod ktrego oknami zasadzi

brzzki, na co ukochana daje po raz kolejny przykad rozsdku, mwic:


Brzoza stranie sybko pusco,
het ciany we trzy roki ocieni.
Mczyzna dalej fantazjuje, oczami wyobrani ju widzi, jak:
Bdziemy se siedzie w zieleni,
bdziemy se siedzie w maju,
w kwitncym sadzie.
Kobiecie podoba si taka wizja przyszoci.
Scena 20
Dziennikarz, Zosia
Para ponownie si spotyka. Dziennikarz widzc, e Zosia jest zmczona cigym tacem z
chopami, pyta:
I c? chopy pani nie brzydn?,
Dziewczyna odpowiada bez przekonania, e nie. Zauwaa, e bratanie si inteligencji
miejskiej z chopstwem nie wychodzi najlepiej, poniewa cigle czu niech i brak zaufania
jednych do drugich. Podsumowuje swj wywd:
() muru gow nie przewierc ().
Potem oznajmia, e czuje bl, gdy widzi jak traktowani s chopi przez miastowych na weselu
(porwnuje t sytuacj do sytuacji w caym kraju). Dziennikarz uwaa, e dziewczyna z
kadym tacem coraz bardziej przechodzi na stron mieszkacw wsi, ale ona zaprzecza,
zapewniajc, e nie nadaje si na on dla chopa, ale jednoczenie dostrzegajc sens swojej
postawy na weselu:
() myl, panie redaktorze,
e tam, w tej wiejskiej komorze,
w pblasku kuchennej lampy,
e tam mj taniec co znaczy.
Dziennikarz jednak pozostaje bardzo sceptyczny w tej kwestii:
Ja si patrz, lubi i nie wierz ().
Za to podoba mu si Zosia.
Scena 21
Poeta, Rachel
Niespodziewanie do gospody powraca Rachela. Mwi Poecie o przeczuwanych dziwnych
rzeczach. Wyznaje, e wrcia, poniewa przez drog przesza jej jaka dziwna osoba
Zauwaa te, e zerwa si straszny wicher. Poeta dzieli si swoim spostrzeeniem:

Kto wyrwa krzew rany ()


No ten chocho.
Artysta przyznaje, e to ich wina, bo to oni w poetyckim uniesieniu zapraszali chochoa i
innych jego przyjaci na wesele. Rachel zauwaa pewn zmian w weselnej gospodzie:
W powietrzu atmosferyczna zmiana:
chata staa si rozkochana
w polskoci waciwa skala:
ar, co si duchem udziela,
co si na powietrzu spala
jak gar lnu.

W tym miejscu chata bronowicka jest symbolem caej Polski.

Poeta z Rachel zachwycaj si prastarymi siami, ktre owadny gospod. Kobieta


przewiduje, e tej niezwykej nocy ich oczy zobacz niezwyke rzeczy, na co Poeta krzyczy:
Chodmy patrze!
Scena 22
Gospodarz, Kuba
Kuba przybiega do Gospodarza i ogasza, e na podwrze wjecha na wielkim koniu jaki
pan. Gospodarza nakazuje, by pracownik odprowadzi zwierz tajemniczego przybysza do
stajni i je nakarmi. Kuba tak opisuje przybysza:
() ubiory na nim czerwone,
siwa broda a lira u sioda ().
Jest zachwycony wygldem nowego gocia, mwi, ze nigdy takiego Polaka nie widzia. Wraz
z Gospodarzem wychodz z lamp na dwr na powitanie.
Scena 23
Gospodarz, Gospodyni, Kuba
Gospodarz idzie do alkierza, gdzie jego ona ju zasypia, i oznajmia jej, e przyby:
() jaki jakby wielki go.
Gospodyni ma ju do tacw i haasu i nakazuje mowi, by zamkn drzwi do izdebki i
przyjmowa gocia sam. M pokornie zamyka drzwi, nie mogc doczeka si spotkania.
Scena 24
Gospodarz, Wernyhora

Przybysz wita Gospodarza po imieniu:


Sawa, panie Wodzimierzu,
zjechaem tu go.
Gospodarz tumaczy, e jego ona si jeszcze stroi, poniewa kada dzieci spa. Mczyzna
wielokrotnie powtarza, e Gospodyni jest w alkierzu, co wiadczy o karnoci i ulegoci
wobec maonki. Go prosi, by da ju spokj i usiad z nim do rozmowy:
Pomwmy o Przymierzu.
Przymierze, o ktrym mwi jedziec, jest nawizaniem do tematyki powstaczej. Tajemnicza
zjawa zdradza, e przybywa z dalekich kresw i podaje przyczyny swego przyjazdu na
bronowickie wesele:
Z daleka, a miaem blisko
i wybraem Weselisko,
bocie som tu jako wraz,
i wybraem Ichmo Moci
dom, gdzie ludzie sercem proci.
Opowiada, e pyta o drog do domu Wodzimierza, na co Gospodarz przypomina sobie, e
dobiegay go gosy od okolicznych mieszkacw, e kto go szuka. Podaje przekazany mu
opis osoby pytajcej o drog:
() e pan stary, e Dziad stary,
e Dziad z lir, brod siw
Ot, dziadzisko z siw brod.
Gospodarz proponuje, e pjdzie po on i naleje przybyszowi piwa, ale ten nie zgadza si i
nalega, by Wodzimierz (nazywa go po raz kolejny po imieniu) porozmawia z nim na
osobnoci. Mczyzna zgadza si i, zapytawszy starego jedca o nazwisko, powoli domyla
si, e nie jest to zwyky go:
Kto mi znany,
kto serdeczny, kto kochany,
kto, co grony dawny, stary,
jak wiek cay.
Go prbuje naprowadzi Gospodarza pytaniami odkrycie tosamoci swego rozmwcy:
pyta, czy nie kojarzy mu si z krwaw rzezi, piorunami i dwikiem dzwonu, na co
mieszkaniec chaty stwierdza, e sysza jakie opowieci, bajki o takich zajciach. W kocu
przybysz przyznaje, e uczestniczy w tych krwawych wydarzeniach, widzia to wszystko na
wasne oczy i cigle syszy dwik dzwonw (Gospodarz stwierdza, e nie moe pamita tak
odlegych czasw, ale sysza o tych zdarzeniach w bajkach i opowiadaniach weselnych).
Przybysz w kocu si przedstawia jako Wernyhora, wywoujc tym zachwyt rozmwcy wykrzykuje, e ni o tym spotkaniu, e si go spodziewa. Wernyhora mwi, e przybywa z
rozkazem skadajcym si z trzech czci. Pierwsza dotyczy rozesania wici przed witem.

Za pomoc wici przekazywano dawniej zarzdzenie o pospolitym ruszeniu na wojn.

Gospodarz jest bardzo szczliwy, mwi, e ziciy si jego sny. Wernyhora nakazuje
rozesanie wici w cztery strony. Zachwycony rozmwca przytakuje i mwi, e tak zrobi, ale
najpierw poradzi si ony. Wernyhora przerywa i przedstawia drug cz rozkazu
waciciel chaty po rozesaniu wici ma zgromadzi zdrowych mczyzn przed kocioem,
nakaza im wszystkim klkn w kompletnej ciszy i nasuchiwa odgosu kopyt:
() od Krakowskiego gocica.
Ttent kopyt ma by sygnaem do rozpoczcia powstania, wtedy te przybdzie sam
Wernyhora w towarzystwie Archanioa. Gospodarz jest bardzo podekscytowany i przysiga
Wernyhorze, e wypeni rozkazy najlepiej jak potrafi. Zjawa przedstawia mu swoj armi:
() tysic koni grudy bije
ze zotymi podkowami!.
A potem daje mczynie zoty rg, ktry ma niezwyk moc:
Na jego rycerzy gos
potni si Duch,
podejmie Los.
Tego podarunku dotyczy trzecia cz rozkazu. Go powtarza jeszcze raz dwa pierwsze
elementy przykazania: rozesanie wici, zgromadzenie ludu pod kocioem i nasuchiwanie
sygnau. Gospodarz obiecuje, e wypeni rozkaz.
Scena 25
Gospodarz, Gospodyni
Peen zapau Gospodarz wpada do izby, do ony. Pragnie podzieli si z maonk nowinami,
ktre przynis mu tajemniczy go. Kobieta pyta, czy ma dobre, czy ze wiadomoci.
Gospodarz odpowiada, e ma tyle nowin, od ktrych huczy mu w gowie. Mczyzna jest
mocno pobudzony, z zapaem chce ciga szable i flinty ze cian. ona uwaa, e jej m
jest chory, i gdy nie pozwala mu biega po nocy z broni, ten twierdzi, e musi jak
najszybciej wsi na ko i wyjecha. Troskliwa kobieta oponuje:
Jeszcze spadniesz ka do rowu.
Gospodarz w kocu wyznaje jej prawd: e wanie przyby do nich Wernyhora i powierzy
mu wit misj, a on przysig jej wypenienie. Gospodyni reaguje na te wieci bardzo
gwatownie:
Widmo z Pieka!

Gwatu, rety, jeste chory,


Cosi, gdziesi, kasji, ktosi -pie duza.
Scena 26
Gospodarz, Jasiek
Gospodarz rozkazuje Jakowi, swojemu szwagrowi, by ten sioda konia i wyrusza zwoywa
chopw. Jasiek nie chce teraz nigdzie jecha, boi si zabdzenie w ciemnej nocy. Gospodarz
przywouje go do porzdku i nakazuje:
"Przele, przele w cztery strony;
pukaj w okna, zakrzycz musi;
niech tu stan przed witem,
niech tu stan przed kaplic
chopy z ostrzem rozmaitem.
W kocu udaje mu si zarazi zapaem Jaka, ktry ma nie ulega adnym pokusom po
drodze, tylko skupi si na zadaniu, bo od niego teraz wszystko zaley. Mody chop
otrzymuje take zoty rg, podarunek od Wernyhory. Ma go dobrze przywiza sznurem i
mocno trzyma. Do tego Gospodarz instruuje Jaka, by wrci zanim wstanie wit, zad w
rg, a wtedy:
() to si taki wzmoe Duch,
jaki nie by od lat stu.
Jeszcze raz przestrzega szwagra, by nie zgubi drogocennego przedmiotu:
Ino nie zgub, bo rg zoty
Bo go zsea Jasny Bg.
Gospodarz mwi, e bez dwiku zotego rogu cay trud pjdzie na marne. Jasiek obiecuje, e
go nie zgubi i wybiega, ale po chwili wraca by schyli si po swoj czapk z pawim pirem,
ktra spada mu na podog. W kocu opuszcza izb.
Scena 27
Gospodarz, Staszek
Do Gospodarza zagaduje parobek Staszek, mwic, e odkd odjecha stary, tajemniczy go,
zacz wia straszny wicher. Podczas rozmowy okazuje si, e spotka wczeniej Wernyhor
(wskaza mu drog do domu Gospodarza). Opowiada te, jak wraz z Kub prbowali
nakarmi konia przybysza oraz o tym, e gdy na konia wsiad waciciel i odjeda to miaa
miejsce niewiarygodna rzecz nagle jedziec wraz z koniem przebili si przez pot i zniknli,
a towarzyszy temu bysk, ogie i oskot. Staszek wrcza Gospodarzowi zot podkow, ktr
znalaz w miejscu, gdzie Wernyhora znikn mu z oczu. Waciciel chaty uzna podkow za
wymowny znak:

Wymowniejsze nili sowa:


znak widoczny, oczywisty,

e zawita go ognisty
na stepowym siwym koniu,
z lir dzwonic u sioda:
ory, kosy, szable, goda!.
Scena 28
Gospodarz, Gospodyni, Staszek
Gospodarz pokazuje maonce zot podkow, ktra take uznaje j za symbol szczcia, a
jednoczenie za pikn rzecz, ktr naley jak najszybciej schowa. Gospodarz jednak nie
sucha si maonki, uznajc, e musi j pokaza wszystkim zgromadzonym na weselu.
Scena 29
Gospodarz, Gospodyni
Gospodyni uwaa, e zgodnie ze zwyczajem, znalezione szczcie naley ukry, nie mona
go nikomu pokazywa. Kto tak nie postpi, cignie na siebie nieszczcie zamiast szczcia.
Zirytowany Gospodarz nakazuje jej w kocu wrzucenie podkowy do skrzyni. Jego zdaniem
szczcie bdzie im potrzebne, poniewa nadszed czas, by:
() skoczy ndz zacz dziea.
ona nie rozumie jego sw. M mwi jej, e:
() wszystko byo maska poda:
chopy, pany, pany, chopy,
szable, goda, herby, kosy,
wszystko byo poda maska
farbiona jak do obrazka:
cay wiat zaczarowany.
Gospodyni uznaje, e jej m jest albo chory albo pijany. Gospodarz ponownie poddaje si
uniesieniu patriotycznemu i oznajmia, e musi jecha i e zaprzysig sw dusz sprawie
ojczyzny. Gospodyni wykrzykuje:
Gwatu, rety!!!.
Scena 30
Gospodarz, Gospodyni, Gocie z miasta
Gocie, zaniepokojeni zachowaniem Gospodarza, pytaj jego ony o powd tak nagego
pobudzenia, na co sysz:
Ot, szaleje!.
Mczyzna wygasza przemwienie do zebranych goci z miasta, zarzucajc im, e
przyjedaj na wie tylko po to, by si pobawi, e robi to z nudw. Przypomina, jak byo
kiedy, gdy nie istnia fasz midzy szlacht a wsi, a midzy stanami panowaa zgoda. Wtedy

stanowili oni si, ktra potrafia si przeciwstawi wszelkim zagroeniom Polski, a obecnie
strony s zwanione. Gospodarz na zakoczenie pomiennego przemwienia spluwa na
krakusw.
AKT III
Scena 1
Gospodarz
Widzimy Gospodarza, nerwowo chodzcego po gospodzie i niemogcego si uspokoi.
Wreszcie kadzie si na zestawionych krzesach i zaczyna drzema. W pokoju panuje
pmrok.
Scena 2
Gospodarz, Poeta, Pan Mody, Gospodyni, Panna Moda
Poeta stwierdza pgosem, e Gospodarz po prostu si upi, na co ten (jeszcze nie usn)
odpowiada, e nie ma najmocniejszej gowy do picia. Upojony mczyzna nie daje si
pooy do ka. Nos jest take bardzo pijany, wygasza swoje dekadenckie mowy, w
ktrych kreuje si na znudzonego yciem indywidualist na ksztat Przybyszewskiego.
Ponadto twierdzi, e pije, bo musi, wtedy czuje, e ma serce. Do tego stwierdza, e:
Chopin gdyby jeszcze y,
toby pi.
Nos ukada si do snu na kanapie. Gospodarz majaczy jeszcze o wielkim panie, ktry ma do
nich przyby. Jego ona tymczasem go bezskutecznie prosi o pooenie si do ka (musi
czeka na Wernyhor). Mczyzna yczy Nosowi dobrej nocy i nazywa go swoim
przyjacielem. Ten, ukadajc si na sofie, opowiada Panu Modemu jak si upi i, e przez to
straci szans na wzgldy Morawianki, z ktr taczy. Gospodyni i Panna Moda prosz
Poet i Pana Modego, by ci pozwolili spa Gospodarzowi i Nosowi. Modsi panowie cigle
rozwaaj o mocy i tajemnicy snw, a w kocu zostaj wygonieni przez chccych ju spa
Gospodarza i Nosa. Ci dwaj ostatni zostaj sami w izbie i zasypiaj.

Scena 3
Czepiec, Muzykant
Czepiec jest wcieky na Muzykanta, e ten ucina sobie drzemk zamiast gra. Zarzuca mu,
e zapaci za to, by ten gra oraz grozi, e pobije wszystkich picych muzykw.
Muzykant odpowiada:
Szstke-cie dali,
juzemy wom przegrali ().
Zamony chop nie myli ustpowa i cigle ma pretensje.
Scena 4

Czepiec, Czepcowa
Czepcowa prbuje uspokoi ma. Uwaa, e jest na tyle pijany, e powinien ju i do domu
si przespa. M odpowiada onie:
Caf si, babo jo pijany?
Szuruj do domu!.
Pijany ponownie zaczyna grozi pobiciem skrzypkw, jeeli ci nie zaczn gra.
Scena 5
Czepcowa, Gospodyni
Czepcowa i Gospodyni podsumowuj dobiegajce koca wesele. Uznaj je za udane i
pochlebnie wyraaj si o gociach z miasta, ktrzy doskonale si bawili.
Scena 6
Rachel, Poeta
Rachela wraca z sadu, gdzie zachwycaa si poetyckoci natury. Kobieta ali si Poecie, e
bdzie jej smutno samej, na co ten proponuje, eby zagldaa czciej do miasta, a smutek
topia w literaturze.
Scena 7
Haneczka, Pan Mody
Haneczka dzikuje bratu za mile spdzony czas na weselu. Opowiada o przetaczonych wielu
godzinach. Oburzenie Pana Modego wzbudza wyznanie, ze Haneczka zauroczya si drub.
Tumaczy, e on, jako poeta, ma prawo zakocha si w wieniaczce, ale jego modszej
siostrze nie przystoi caowa si z chopami.
Scena 8
Poeta, Maryna
Poeta prawi komplementy Marynie, uznajc, e wyglda piknie, gdy jest sama. Zastanawiaj
si razem nad fenomenem tak udanego wesela. Poeta uznaje, e wszyscy stali si anioami na
t jedn noc, na co Maryna obawia si, e zaraz bdzie trzeba wyjeda i z pierwszym
uderzeniem bata zniknie ich anielstwo i wszystko bdzie jak dawniej. Dziewczyna mwi, e
syszaa rozmow chopw o Polsce i przez to uwierzya w ich szczere intencje i trosk o kraj:
- wysuchaam
mwili o Polsce chopi
i mwili wcale rozsdnie i szczerze:
e tego, tamtego trzeba bi,
e si nie trzeba da, e trzeba jako y

Poeta mwi o niezdrowej rywalizacji midzy stanami:


Oni i my my i oni,
na wycigi kto kogo przegoni!.
Maryna twierdzi, e wyczuwa jak przemian w polskiej naturze, na co mczyzna wyznaje,
e sam czuje si przemieniony, czuje ciar na duszy, odpowiedzialno. Gdy dziewczyna
proponuje, by wyszed do sadu ochon, Poeta odmawia, odpowiadajc, e w sadzie czuje si
jeszcze dziwniej.
Scena 9
Czepiec, Kuba
Czepiec kontynuuje swoj ktni z muzykami. Tym razem prbuje go uspokoi Kuba.
Parobek wyjawia, e Gospodarz ma za zadanie poprowadzenie pospolitego ruszenia. Czepiec
nie moe uwierzy, e to wanie waciciel chaty ma tego dokona. Parobek wyjawia, e ze
picym wanie Gospodarzem spotka si znakomity pan i wyda mu wanie taki rozkaz
(mwi, e podsuchiwa ze Staszkiem ca rozmow). Opowiada o tajemniczym znikniciu
Wernyhory i jego ostatnich sowach:
() bi Moskali!.
Czepiec dopytuje si o dziwn posta i dowiaduje si, e pochodzi ona z Ukrainy, jest
okropnie bogata. Pocztkowo nie wierzy rozmwcy. Argumentem, ktry go przekonuje, jest
opowie o podkowie ukrytej przez Gospodyni w skrzyni. Rozochocony chop udaje si z
Kub do swojego domu.
Scena 10
Czepiec, Dziad
Czepiec wpada w drzwiach na Dziada, ktry informuje go o wielkim poruszeniu we wsi
wywoanym przez Jaka.
Scena 11
Czepiec, Gospodyni
Czepiec wypytuj Gospodyni, czy m zdradzi jej jakie szczegy rozmowy z tajemniczym
siwobrodym. Ona twierdzi, e niczego nie zrozumiaa z tego, co mwi Gospodarz zanim
zasn, ale na pewno nie byo to nic mdrego.
Scena 12
Radczyni, Dziennikarz
Radczyni wypowiada si o charakterze pracy dziennikarskiej, uwaajc to zajcie za bardzo
powane i wyraajc swe niezadowolenie, gdy dziennikarz tak mwi o swoim przybyciu na
wesele:

Rad jestem

od gupstwa oderwa si chwil.


Mczyzna przekonuje j, e jego praca nie jest do koca powana. Mwi, e nie pisze
prawdziwych opinii w swej gazecie oraz, e nudzi go ycie w miecie i, o dziwo, dobrze czuje
si na tym wiejskim weselu.
Scena 13
Radczyni, Panna Moda
Radczyni bardzo wtpi w szczliw przyszo pastwa modych, nie wyobraa sobie, o
czym bd rozmawiali, gdy uroda Panny Modej minie. Kobieta odpowiada, e wcale nie
musz ze sob rozmawia.
Scena 14
Panna Moda, Marysia
Marysia wyjawia, e boi si, i jej siostrze bdzie al jej dawnego ycia, e teraz jako pani nie
bdzie moga cieszy si zwykymi, wiejskimi obowizkami. Mimo e cieszy si z wyjcia
siostry za m, boi si, e szkoda jej bdzie opuszcza rodzinny dom. Panna Moda twierdzi,
e wcale tak nie jest, e niczego jej nie bdzie al, lecz zatroskana siostra pozostaje przy
swoim i twierdzi, e dusza Panny Modej zawsze bdzie na wsi, a nowe ycie w miecie
przyniesie jej smutek.
Scena 15
Marysia, Ojciec
Marysia dziwi si swojemu ojcu, e ten cieszy si ze lubu crki. Ojciec odpowiada, e
pragnie jej szczcia i nie ma te zamiaru miesza si do jej maestwa. Dziewczyna pyta,
czy Ojciec pomoe jej i Wojtkowi spaci grunty, na co rodzic odpowiada, e nie jest bogaty.
Crka zastanawia si, czy Ojciec patrzyby na ni przychylniejszym okiem, gdyby wysza za
m za dostojnego pana, ktry niegdy stara si o jej rk. Ojciec przypomina jej, e tamten
pan zmar, a ona wysza za osob, ktra ich swataa za Wojtka. Marysia wyznaje, e
pokochaa Wojtka, ale spotkaa na tym weselu tamtego mczyzn (Widmo) i zrobio si jej
bardzo smutno. Ojciec radzi crce, by posza do swojego picego ma. Marysia stoi
zamylona patrzc na taczce druhny i do oczu cisn si jej zy. Na pytanie Ojca, czy pacze,
odpowiada: Tak si w oczach mgli,
wszystko widze coraz bladsze.
Scena 16
Poeta, Panna Moda
Panna Moda odpowiada Poecie sen, ktry miaa podczas lekkiej drzemki. nio jej si, e
jedzie ogromn, zot karoc i spotyka diaba (to sen o Polsce). Kobieta prosi, by Poeta nie
rozpowiedzia wszystkim jej wyznania, bo kademu mog si przyni jakie gupstwa, po
czym opowiada dokadniej, mwi, e widziaa siebie siedzc w zotej karocy, ktra gnaa
przez lasy i miasta. Gdy zapytaa wonicy, dokd jad, ten odpowiedzia, e do Polski. Panna
Moda zadaje Poecie pytanie, czy moe on wie, gdzie jest ta Polska:

A kaz tyz ta Polska, a kaz ta?


Pon wiedz?
Poeta odpowiada, e mona przejecha cay wiat i niegdzie jej nie znale, ale prosi kobiet,
by przyoya do do piersi. Gdy Panna Moda wyczuwa bicie swojego serca, Poeta mwi:
A to Polska wanie.
Scena 17
Poeta, Pan Mody
Za oknem zaczyna wita. Pan Mody zwierza si Poecie, e zapamita t noc na bardzo
dugo, nie tylko ze wzgldu na swoje wesele, ale wskutek przey duchowych, jakich mu
dostarczya. Pan Mody przestraszy si si, ktre zawadny chat, natomiast Poeta czuje, e
day mu one wielk moc:
A mnie to znowu teraz niesie
ten wicher z nocy.
Pan Mody pragnie spokoju i sielanki, marzy o przesiadywaniu caymi dniami w ogrodzie,
sadzie, gaju. Nie chce adnego gwaru, mwi do Poety:
A trafiaj ty ory z proc ().
Scena 18
Poprzedni, Czepiec
Czepiec wbiega do chaty odziany w kouch i trzymajc wielk kos w rku. Dziwi si, e
panowie stoj i tak zwyczajnie i sobie rozmawiaj. Pan Mody wpada w zachwyt nad kos
chopa (zainteresowanie budzi w nim jej pionowe nastawienie). Gdy Czepiec uwiadamia im,
e szykuje si wielki bj, Poeta pyta, czy ma on moe jak spraw do jego brata (jeli kosa
jest potrzebna do namalowania przez Gospodarza obrazu, to mona j postawi w kcie).
Chop odpowiada:

Aha, bratku, mom cie.


Juz sie obrazy skocyy;
Panom ino obrazy, ptna.
Pan Mody z Poet nie wiedz, o co chodzi Czepcowi, uznajcemu, e ta rozmowa nie ma
sensu, poniewa oni go nigdy nie rozumieli i nie zrozumiej. Poeta puentuje:
No pewnie, my do Sasa, wy do lasa.
Jest to podkrelenie rnic midzy inteligencj a chopstwem.

Scena 19
Poprzedni, Gospodarz
Czepiec budzi Gospodarza i zamyka drzwi do izby, eby im nikt im nie przeszkadza (a
zwaszcza Gospodyni). Rozespany mczyzna dziwi si, po co gociowi kosa. Jego
dezorientacja wzrasta na wieci o ruchu we wsi, gdzie, jak si okazao - wszyscy czekali na
jego rozkazy. Czepiec prbuje wycign go z ka i mwi, e ze witem na dziedziniec
przybd miejscowi chopi z kosami, gotowi, by Gospodarz poprowadzi ich do boju.
Zdziwiwiony niedoszy dowdca uwaa, Czepiec, uwaajcy, i: Tam w Krakowie ju
wszystko gotowe postrada zdrowy rozsdek i sen pomiesza mu si z jaw (Gospodarz
zapomnia o nocnych wydarzeniach). Czepiec nakazuje wszystkim bra do rki, co kto
znajdzie, i czeka na znak do walki. Grozi te, e jeli tego nie zrobi, to sam poprowadzi
chopw do walki przeciwko nim. Poeta oburza si:

Wiecie, kto my!?


Co wy o nas wiecie nic.
Czepiec odpowiada mu podobnie, e panowie nie wiedz nic o jego warstwie, po czym
krytykuje take pokojowe nastawienie Pana Modego. Gospodarz jest oburzony zachowaniem
Czepca, ktry przypomina, e speniaj si sowa waciciela chaty o zakltej w chopach
mocy, ktra kiedy wybuchnie. Panu Modemu nie podoba si, e Czepiec chce wszystko
rozwizywa siowo, na co chop odgryza si, e modzieniec woli si stroi w ludowe stroje,
pisa ksiki, poezj, a jak przychodzi co do czego boi si. Poeta, Pan Mody i Gospodarz
cigle nie wiedz, o jak wielk spraw chodzi Czepcowi. Za oknem wida wschodzce
soce. Pan Mody wraz z Poet zachwycaj si widokiem natury za oknem, na co Czepiec
reaguje ostrymi sowami, zarzucajc im, e dostrzegaj tylko jakie bahe rzeczy:

() e zarucko kur zapieje,


e na nas czekaj w miecie,
e nas tu jest ze dwiedziecie
z kosom, cepem, elaziwem
i e to, to nie som sny.
Po tych sowach zgromadzonym panom wraca pami: Poeta jest przekonany, e ni o
czym takim, a Gospodarz przypomina sobie, e z kim o tym rozmawia. Czepiec
przypomina mu, e by u niego dostojnik z Ukrainy i rozkaza rozesa wici. Mwi te o
dwikach liry, ktre syszeli okoliczni. Poeta z Panem Modym przyznaj, e sami te
syszeli lir po pnocy. Gospodarz na prno prbuje sobie cokolwiek przypomnie... Na
polecenie Czepca Poeta wychodzi na zewntrz chaty i spoglda na drog prowadzc do
Karkowa.
Scena 20
Pan Mody, Czepiec, Gospodarz
Pan Mody nie moe zrozumie, dlaczego Czepiec jest tak rozpalony i chtny do walki

(uwaa, e wjt jest pijany). Gdy podniecony chop zwraca si do niego z nakazem wytenia
suchu, bo zbliaj si chopi i jedcy konni, Pan Mody za wzorem Poety, wybiega z chaty.
Scena 21
Gospodarz, Czepiec
Gospodarz pozostaje sam na sam z Czepcem i uznaje, e obaj s pijani. Gdy dodaje, e chopu
adnie z kos, ten nie wytrzymuje i wzywa do izby dwch parobkw (w tym Kaspra) z
postawionymi kosami i nakazuje im, by stali na warcie jeden przy drzwiach w gbi, drugi
przy drzwiach weselnych.
Scena 22
Gospodarz, Czepiec, Parobcy
Gospodarz rozkazuje Kasprowi zamknicie drzwi i pilnowanie, by do izby nie wchodziy
kobiety. Czepiec prbuje nakoni Gospodarza, eby ten przypomnia sobie, kto u niego by w
nocy, ale nic to nie daje. Gospodarzowi co przemyka przez gow, ale cigle nie moe sobie
niczego przypomnie.
Scena 23
Poprzedni, Pan Mody
Pan Mody staje w drzwiach do izby i mwi, e wielkie stado biaych gobi lata nad chat, po
czym prosi swoj on, by zobaczya to na wasne oczy. Kasper jednak zasania drzwi do izby
weselnej, mwic, e nie potrzeba tu adnych kobiet.
Scena 24
Poprzedni, Panna Moda

Panna Moda otwiera z impetem drzwi i przegania Kaspra. Jest oburzona zachowaniem
panw i uznaje, e wszyscy potrzebuj snu i powinni i spa.
Scena 25
Poprzedni, Poeta
Do izby wbiega Poeta z zawiadomieniem, e widzia huragan czarnych wron nad polem,
ktry go przerazi. Gospodarz nie wierzy swojemu bratu. Pan Mody dostrzega wschd
soca. Poeta zauwaa, e na niebie z chmur sformuowa si tron, a wok niego anioowie.
Scena 26
Poprzedni, Gospodyni
Gospodyni wbiega do izby i krzyczy, e od strony Krakowa stoi cae pole wojska uzbrojonego
w kosy. Gospodarz syszc to, wykrzykuje:
Ha! ju stoj!.

Poeta chce ich zobaczy na wasne oczy i ponownie wybiega na zewntrz pocigajc za sob
Gospodyni.
Scena 27
Poprzedni, prcz Gospodyni i Poety
Panna Moda cignie za sob Pana Modego i pokazuje mu, e co si dzieje za oknem. Oboje
wybiegaj na podwrze.
Scena 28
Poprzedni, prcz Pastwa Modych, Poeta
Poeta wraca szybko do gospody i mwi o kolejnym tajemniczym znaku - usysza w
powietrzu piew i wrzaw, ktre po chwili ucichy.
Scena 29
Poprzedni, Pan Mody
Do izby wbiega Pan Mody i relacjonuje, e na horyzoncie, nad Krakowem, roztacza si
krwawa zorza:
()taki sznur krwi wyduony
ponad Krakw krwawy ps,
jakby wiea Zygmuntowska
miaa we dwie strony ws
Scena 30
Poprzedni, Panna Moda
Zaraz za mem do gospody przybiega Panna Moda i ta z kolei opowiada, e widziaa
ogromnego czarnego kruka, ktry usiada na ganku. Ptak wzbi si do lotu, po czym wpad w
gazie brzz, czym wywoa deszcz rosy, i odlecia.
Scena 31
Poprzedni, Gospodyni
Do izby wpada Gospodyni. Przeraona krzyczy na Czepca, by nakaza chopom odoy kosy
i pj w kocu spa. Kasper powiadamia, e chopw zbiera si coraz wicej.
Scena 32
Poprzedni, wielu chopw z kosami i rn broni, poubieranych jak do drogi
Gospodyni jest przeraona, nie wie, skd chopi wzili tyle broni. Na rozkaz Czepca, by daa
im spokj, poniewa musz zaraz wyrusza, Gospodarz zaczyna sobie przypomina
wydarzenia z poprzedniej nocy. Poeta wyjawia bratu, e jawi mu si w nocy rycerz w czarnej
zbroi. Gospodarz cigle prbuje sobie przypomnie, kogo spotka i o czym z nim rozmawia.

Scena 33
Poprzedni, Haneczka, Zosia
Haneczka wyjawia swemu bratu, Panu Modemu, e widziaa na niebie jaki ruch, jakby
gonitw koni, a Zosia twierdzi, e wyczuwa w powietrzu tajemnicz wo. Haneczka dalej
mwi, e na niebie widziaa rycerzy toczcych ze sob wojn. Poeta twierdzi, e te wszystkie
widziane znaki mog by oznak obdu. Siostra Pana Modego zachwyca si kos Czepca i
prosi, by da jej j potrzyma. Chop, wiedzc, e dziewczyna nie ma pojcia, do czego suy
postawiona kosa, odmawia. Gospodarz zaczyna sobie przypomina ducha, z ktrym
rozmawia ostatniej nocy. Opisuje jego wygld:
() czowiek stary, z brod siw,
twarz owita w siwy wos,
w kouchu ogromnym czerwonym ().
Z pomoc Gospodarzowi przychodz Staszek z Kub, ktrzy przecisnwszy si przez tum,
opisuj wygld jedca i jego konia. Gospodarz w kocu wykrzykuje:
Lej, opada z piersi zmora.
Suchajcie wytcie such:
by u mnie Duch: Wernyhora!.
Tum nie moe w to uwierzy. Waciciel chaty zaczyna relacjonowa swoje spotkanie z
Wernyhor. Na sowa, e duch obieca wrci tego ranka, wszyscy reaguj z
niedowierzaniem. Gospodarz mwi, e to on rozesa wici oraz e Wernyhora kaza na siebie
tutaj czeka i nasuchiwa sygnau z krakowskiego gocica. Gospodyni nie moe uwierzy,
e a tylu chopw z okolic zebrao si na ich dziedzicu. Gdy Gospodarz wyjawia, e
sygnaem ma by ttent konia Wernyhory, zgromadzonym zdaje si, e sysz jaki
tajemniczy szum. Milkn rozmowy, sycha tylko szepty. Gospodyni zauwaa, e na
podwrku zbiera si coraz wicej chopw. Haneczka ze zami w oczach pyta Gospodarza,
czy Wernyhora ma przyjecha sam, na co on odpowiada:

Pokocie si o ziem czoem:


ma przyjecha z ARCHANIOEM,
do gocica, od Krakowa
Na zamku czeka KRLOWA
z Czstochowy.
Panna Moda i Haneczka twierdz, e sysz ttent kopyt. Poeta stojcy przy oknie szepce, e,
mimo, i nie ma wiatru, z drzew lec licie, a ptaki zrywaj si do lotu. Powoli wszyscy
zgromadzeni w ciszy zaczynaj sysze pdzcego konia (Czepiec twierdzi nawet, e syszy
sto rumakw).
Gospodarz, zauwaajc, e ju wita, nie moe uwierzy, e to wszystko dzieje si naprawd.
Wszyscy s bardzo podekscytowani i nasuchuj przy drzwiach i oknach. Gospodarz
przemawia do wszystkich, prbujc przygotowa ich na donios chwil, jak bdzie
przybycie Wernyhory. Ttent kopyt jest ju tak gony i wyrany, e nikt ju nie ma

wtpliwoci, co do jego prawdziwoci. Odgosy milkn w jednej chwili i ko zatrzymuje si


przed chat. Wszyscy zebrani, w ogromnym skupieniu i w bezruchu, nasuchuj wydarze.
Docieraj do nich odgosy, kogo wchodzcego do gospody, biegncego przez sie, potem
przez drug izb. W drzwiach ukazuje si Jasiek.
Scena 34
Jasiek, trzymajc w rku czapk z pawim pirem, stoi naprzeciw zgromadzonego w izbie
tumu, nie wiedzc, o co im chodzi. Wszyscy patrz si na niego z niedowierzaniem, w
bezruchu, dlatego te boi si, e co im si stao, e s zaklci. Parobek przypomina sobie, e
mia zad w zoty rg, ale zaskoczony odkrywa: kajsim zaby zoty rg,
osta mi si ino sznur.
W chwili, gdy Jasiek orientuje si, e zgubi rg, zza jego plecw ukaza si wszystkim
koyszcy si somiany Chocho.
Scena 35
Chocho mwi Jakowi, e zoty rg wypad mu, gdy ten schyla si po swoj czapk z pawim
pirem i piewa:
Miae, chopie, zoty rg,
miae, chopie, czapk z pir:
czapk ze ba wicher zmit.
() Osta ci sie ino sznur.
Jasiek przypomina sobie, e czapka spada mu jak przejeda koo figurki a Chocho
dopowiada, e pod figurk kto sta. Chop zastanawia si, czy kur zapia po raz trzeci, po
czym wybiega z izby na zewntrz, a Chocho poda powoli za nim. Na dworze soce ju
rzuca wiato na pole, sad i tum stojcy przed gospod. Przeraony Jasiek wraca do izby.
Scena 36
Jasiek jest wystraszony tym, e zosta sam (pozostali s pogreni w przedziwnym nie).
Chopak boi si, e nie poradzi sobie z domowymi obowizkami. Porwnuje zastygych w
bezruchu ludzi do drzew. auje, e zgubi zoty rg, majc pewno, e jego dwik
wyrwaby wszystkich z marazmu.
Scena 37
Chocho wchodzi na malowan skrzyni w izbie i mwi do Jaka, e tum zastyg ze strachu i
lku. Zaniepokojony ich wygldem (ludzie s mokrzy od potu i bardzo bladzi) druba pyta
Chochoa, jak mona ich z tego wyzwoli. Ten nakazuje Jakowi rozbroi wszystkich
chopw i poda mu skrzypce oraz odoy kosy w kt. Parobek, speniajc polecenie, rzuca
narzdzia za piec, gdzie nikt ich nie odnajdzie. Potem Chocho kae mu ustawi wszystkich
jak do taca tak, by po dwch apali si pod bok (on bdzie im gra). Nakazuje take
narysowanie koa na pododze, w obrbie ktrego bd porusza si taczcy. Jasiek spenia

te rozkazy, zauwaajc zmian w ludziach (ju nie s przeraeni). Cieszy si, e czar znikn,
na co Chocho zdradza:
To drugi CZAR!.
i zaczyna gra na skrzypcach bardzo leniw i nierwn melodi, do ktrej ludzie powoli
tacz. Chocholi taniec jest symbolem marazmu. Niecodzienny skrzypek nakazuje, by Jasiek
doczy do taczcych, ale ten szuka swojej czapki z pawim pirem. Chocho rozpoczyna
swj piew:

Miae, chamie, zoty rg,


miae, chamie, czapk z pir;
czapk wicher niesie,
rg huka po lesie,
osta ci sie ino sznur
osta ci sie ino sznur.
Rozlega si donone pianie koguta, przez co Jasiek przytomnieje i krzyczy:
Jezu! Jezu! zapio kur! - Hej, hej, bracia, chycie koni!
chycie broni, chycie broni!!
Czeka nas WAWELSKI DWR!!!!!
Chocho, nie zwracajc na nic uwagi, dalej piewa swoj pie.
Jasiek prbuje ponownie wezwa wszystkich do chwycenia za bro, jednak bez adnego
odzewu. Patrzy bezradnie na taczce powolnie w cisku pary i zdaje sobie spraw, e nikt go
nie syszy (wszyscy oddali si bez reszty muzyce Chochoa). Zauwaa te, e taczcy
zapadli w sen. Sania si zrozpaczony na podog. Ponownie syszy pianie koguta, ale nie
moe na nie zareagowa, poniewa jest ledwie przytomny. Chocho kontynuuje swoj pie:
Miae, chamie, zoty rg.

CO TRZEBA WIEDZIE O "WESELU"?


1. Jakie byy okolicznoci powstania dramatu "Wesele"?
20/21 listopada 1900 r. we wsi Bronowice Mae pod Krakowem odbyo si wesele
modopolskiego poety, Lucjana Rydla, z chopk, Jadwig Mikolajczykwn. Poprzedzi je
lub w Kociele Mariackim w Krakowie. Jednym z goci weselnych by Stanisaw
Wyspiaski, ktry, wg opinii wiadkw, z niemal fotograficzn dokadnoci opisa w swoim
dramacie zaobserwowane scenki oraz charakterystyczne zachowania czy powiedzonka ich
uczestnikw. Wyniky z tego nawet skandale towarzyskie, bo po premierze "Wesela" - 16
marca 1901 r. - nie kady z bohaterw by zadowolony ze swojego scenicznego wizerunku.
Oczywicie - "Wesele" to nie tylko reporta. W scenerii wiejskiego wesela autor umieci
sceny symboliczne i to wanie one zamieniy utwr obyczajowy w dramat narodowy.

2. Jak jest zbudowany dramat "Wesele"?


Cay dramat skada si z trzech aktw podzielonych na rnej dugoci sceny (I-38,II-30, III37). Jest ich tak duo, gdy zale od liczby osb - kto wchodzi czy wychodzi i mamy now
scen. A postacie s ruchliwe, bo przecie na weselu nikt na miejscu nie usiedzi :-)
Akt I poprzedzony zosta bardzo obszernymi didaskaliami zawierajcymi szczegowy opis
dekoracji (od razu wida, e autor by rwnie malarzem). Zwrcie uwag, e w wiejskiej
izbie, oprcz tradycyjnego wyposaenia "chopskiego" (zaznaczyam na zielono) znajduje si
sporo elementw ze wiata "paskiego" (na czerwono). Wida, e w tym wntrzu
wspistnieje wiat chopsko-szlachecki. Podkreliam i pokolorowaam rzeczy, na ktre
warto zwrci uwag:
"DEKORACJA:
Noc listopadowa; w chacie, w wietlicy. Izba wybielona siwo, prawie bkitna, jednym
szarawym tonem pbkitu obejmujca i sprzty, i ludzi, ktrzy si przez ni przesun.
Przez drzwi otwarte z boku, ku sieni, sycha huczne weselisko, buczce basy, piskanie
skrzypiec, niesforny klarnet, hukania chopw i bab i przyguszajcy wszystk nut jeden
melodyjny szum i rumot tupotajcych tancerzy, co si tam krc w zbitej masie w takt jakiej
gincej we wrzawie piosenki...
I caa uwaga osb, ktre przez t izb-scen przejd, zwrcona jest tam, cigle tam;
zasuchani, zapatrzeni ustawicznie w ten tan, na polsk nut... wirujcy dookoa; w pwietle
kuchennej lampy, taniec kolorw, krasych wstek, pawich pir, kierezyj, barwnych kaftanw
i kabatw, nasza dzisiejsza wiejska Polska.
A na cianie gbnej: drzwi do alkierzyka, gdzie ka gospodarstwa i koyska, i popione
na kach dzieci, a gr zszeregowani wici obrazkowi. Na drugiej bocznej cianie izby:
okienko przysonione bia mulinow firaneczk; nad oknem wieniec doynkowy z kosw; za oknem ciemno, mrok - za oknem sad, a na deszczu i socie krzew, otulony w som, w
zimow ochron okryty.
Na rodku izby st okrgy, pod biaym, sutym obrusem, gdzie przy jarzcych brzowych
wiecznikach ydowskich suta zastawa, talerze poniechane tak, jak dopiero co od nich caa
weselna druba wstaa, w nieadzie, gdzie nikt o sprztaniu nie myli. Okoo stou proste
drewniane stoki kuchenne z biaego drzewa; przy tym na izbie biurko, zarzucone mnstwem
papierw; ponad biurkiem fotografia Matejkowskiego "Wernyhory" i litograficzne odbicie
Matejkowskich "Racawic". Przy cianie w gbi sofa wyszarzana; ponad ni zoone w krzy
szable, flinty, pasy podrne, torba skrzana. W innym kcie piec bielony, do maci z izb;
obok pieca stolik empire, zdobny wieccymi resztami brzw, na ktrym zegar stary,
alabastrowymi kolumienkami dwigajcy zocony krg godzin; nad zegarem portret piknej
damy w stroju z lat 1840 w lekkim mulinowym zawoju przy twarzy modej w lokach i na
ciemnej sukni.
U boku drzwi weselnych skrzynia ogromna wyprawna wiejska, malowana w kwiatki pstre
i pstre desenie; wytarta ju i wyblaka. Pod oknem stary grat, fotel z wysokim oparciem. Nad
drzwiami weselnymi ogromny obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej z jej sukienk srebrn i
zotym otokiem promieni na tle gbokiego szafiru; a nad drzwiami alkierza taki ogromny
obraz Matki Boskiej Czstochowskiej, w utkanej wzorzystej szacie, w koralach i koronie
polskiej Krlowej, z Dziecitkiem, ktre rczk ku bogosawieniu wznioso. Strop drewniany
w dugie belki proste z wypisanym na nich Sowem Boym i rokiem pobudowania.
RZECZ
DZIEJE
SI
W
ROKU
TYSIC
DZIEWISETNYM

WESELE AKT I scenki reporterskie z weselnej imprezy


Osoby i tre sceny:
Wane cytaty:
sc.1
sc.2
sc.3
sc.4
sc.5
sc.6
sc.7
sc.8
sc.9
sc.10
sc.11
sc.12

Czepiec, Dziennikarz: Rozmowa o polityce


Dziennikarz, Zosia Dziennikarz zachwyca si naturalnym
wdzikiem Zosi.
Radczyni, Haneczka, Zosia Dziewczta chc taczy
z chopami.
Radczyni, Klimina Klimina, ku oburzeniu Radczyni, chce
swata jej syna z chopk..
Zosia, Kasper Zosia wypytuje Kaspra o pierwsz druhn Kasi, z ktr go swataj.
Haneczka, Jasiek Haneczka taczy z Jakiem dumnym ze
swojej funkcji pierwszego druby.
Radczyni, Klimina Radczyni pyta Klimin o siewy i plony
oraz o jej plany maeskie.
Ksidz, Panna Moda, Pan Mody Duchowny opowiada
o swoim pochodzeniu i planowanym awansie.
Pan Mody, Panna Moda Pan Mody nie moe si
nacieszy on, cigle j cauje.
Poeta, Maryna Modopolski flirt towarzyski sztuka dla
sztuki.
Ksidz, Pan Mody, Panna Moda Ksidz ostrzega
modych przed wyganiciem mioci.
Pan Mody, Panna Moda Pan Mody podziwia strj ony,
proponuje, by zdja za ciasne buty.

sc.13

Ksidz, Pan-Mody Rozmowa o szczciu.

sc.14

Radczyni, Maryna Maryna opowiada o tacu z Czepcem.

sc.15

Maryna, Poeta Modopolski flirt towarzyski (c.d.)

sc.16

Zosia, Haneczka Rozmowa o mioci.


Pan Mody, yd yd drwi z chopomanii Pana Modego
i opowiada o modopolskich upodobaniach swojej crki.
Pan Mody, yd, Rachel Przybywa Rachel - crka yda skuszona poetycznoci scenerii wesela.
Pan Mody, Rachel ydwka sugeruje temat utworu
poetyckiego, Pan Mody ma zamiar go napisa ; zachwyca
si prostot ycia wiejskiego.
Pan Mody, Rachel, Poeta Poeta wzywa Pana Modego
do ony.
Rachel, Poeta Modopolski flirt towarzyski.
Radczyni, Pan Mody Pan Mody zachwycony weselem,
muzyk, tacem, Radczyni sceptyczna.
Pan Mody, Poeta Rozmowa o poezji.

sc.17
sc.18
sc.19
sc.20
sc.21
sc.22
sc.23

sc.24

Poeta, Gospodarz Malarz wykpiwa patos modopolskiej


literatury, poeta wskazuje idee romantyczne jako wad
narodow Polakw; Gospodarz jest pewien potgi polskiego
ludu.

sc.25

Poeta, Gospodarz, Czepiec, Ojciec Czepiec demaskuje


Poet, kpic z jego potrzeby podrowania.

sc.28

Ojciec, Dziad Te pana modego trafnie ocenia stosunek


panw do chopw, obaj wspominaj rze szlachty (1846),
w ktrej uczestniczy Dziad.
Dziad, yd yd lekcewaco wyraa si o pozornym
sojuszu panw z chopami.
yd, Ksidz Rozmowa o wsplnych interesach.

sc.29

yd, Ksidz, Czepiec Obaj daj od Czepca spaty dugu.

sc.26
sc.27

sc.31

Pan Mody, Gospodarz Rozmowa o wybuchowym


temperamencie chopw i wspomnienie rzezi z 1846r., ktra
burzy sielankowy obraz dzisiejszej wsi.
Gospodarz, Ksidz Ksidz odjeda, pij strzemiennego.

sc.32

Haneczka, Jasiek Podzikowanie za taniec.

sc.30

Niech na caym wiecie wojna, byle polska wie zaciszna,


byle polska wie spokojna. (Dziennikarz) panowie duza
by juz mogli mie, ino oni nie chcom chcie! (Czepiec)
i po c tyle piewnoci? (Zosia)
Ot tak, z rozlewnoci towarzyskiej. (Dziennikarz)
Wycie sobie, a my sobie. Kaden sobie rzepk skrobie.
(Radczyni)
Jasiek dzisiaj pierwszy druba. (Haneczka)
Najmilso mi tako suba. (Jasiek)
Czycie sobie ju posiali? (Radczyni)
Tym ta casem si nie siwo. (Klimina)
Sami swoi, polska szopa, i ja z chopa, i wy z chopa.
(Ksidz)
kochaem si po rnemu, a ciebie chc po swojemu,
po naszemu. (Pan Mody)
Sztuka dla sztuki. Tajemnic jest kobieta. (Poeta)
Pan poeta, pan poeta. (Maryna)
cho si dzisiaj wszystko godzi, przyjdzie czas, co was
ochodzi. (Ksidz)
Co si mczy? W jakim celu? (Pan Mody)
Trza by w butach na weselu. (Panna Moda)
Szczcie kady ma przed nosem, a jak ma, to trzeba
bra (Pan Mody)
teraz to sobie myl: co insze zoto, a co insze mied.
(Maryna)

pan si narodowo baamuci, panu wolno. (yd)


ta chaup rozwiecona, z daleka, jak arka w powodzi.
(Rachel)
ach, ta chata rozpiewana, ta roztaczona gromada,
zobaczy pan, prosz pana, e si do poezji nada. (Rachel)

Jak si eni, to si eni! (Pan Mody)


W rwne nogi wskoczy w studni. (Radczyni)
u nas wszystko dramatyczne, w wielkiej skali,
niebotyczne (Gospodarz); tak by si nam serce
miao do ogromnych wielkich rzeczy, a tu pospolito
skrzeczy; My jestemy jak przeklci, e nas mara,
dziwo nci(Poeta); A bo chop i ma co z Piasta ()
chop potg jest i basta. (Gospodarz)
Ptok ptakowi nie jednaki, czek czekowi nie dorwna,
dusa dusy zajrzy w oczy, nie polezie orze w gwna
(Czepiec); Jestem sobie pan urawiec () Ptak
powrotny. (Poeta); Pon latawiec! (Czepiec)
Oj, pany si nudza sami, to si piknie bawiom z nami.
(Ojciec); bdzie pan twj wnuk. (Dziad)
Taka szopka, bo to nie kosztuje nic, potacowa sobie raz:
jeden Sas, a drugi w las. (yd)
Chopsk bied nie obstoj. (Ksidz)
To kt moich groszy zodzij, cy yd jucha, cy dobrodzij!?
(Czepiec)
strzeg si tych bada, bo mi truj myl o polskiej
wsi; Mymy wszystko zapomnieli, mego dziadka pia
rnli (Pan Mody)

sc.33

Kasper, Jasiek Rozmowa o pannach z miasta.

sc.34

Jasiek Piosenka - marzenie o bogactwie.

sc.35

Pan Mody, Radczyni Pan Mody szczyci si zerwaniem


z tradycyjnymi normami narzeczestwa, Radczyni pozostaje
przy swoim zdaniu (uwaa, e popeni mezalians).

sc.36

Poeta Rachel Dziewczyna opowiada o swoich


modopolskich upodobaniach (chopi, poezja). Odchodzc,
przywouje do chaty nadprzyrodzon Moc .

sc.37

Poeta - Panna Moda Poeta namawia Pann Mod, by


zaprosia na swoje wesele udrczone dusze.

sc.38

Poeta - Panna Moda - Pan Mody Rozbawieni modzi


zapraszaj na wesele chochoa z sadu.

te panny to nas chcom. (Kasper); tak one ino


kpiom. (Jasiek)
Zdobde se paski dwr; wywlek se zloty wr, zoty wr
wysypie ludziskom przed lipie: nakupie se pawich pir.
(Jasiek)
O ten kredens, o t szaf rozbij si, jak o raf,
i najbardziej zakochani (Pan Mody); Mego zdania to
nie zmienia. (Radczyni)
nie przezibi najgorszy mrz, jeli kto ma zapach r;
owin go w som zb, a na wiosn go odwi i sam
odkwitnie; Chc poetycznoci dla was i chc j
rozdmucha; zaprocie tu na wesele wszystkie dziwy, kwiaty,
krzewy, pioruny, brzczenia, piewy
(Rachel);
I chochoa! (Poeta)
Ty dzisiaj jeste szczliw, panno moda zapro goci
tych, ktrym gdzie ze wcirnoci dopiekaj ktrym le
(Poeta)
przyjd, chochole, na wesele, zapraszam ci ja, pan
mody (Pan Mody); Skoro pnoc zacznie bi, do nas
tu na izb przyd. (Panna Moda)

WESELE AKT II scenki reporterskie przeplecione z widzeniami bohaterw


Osoby i tre sceny:
Wane cytaty:
sc.1
sc.2
sc.3
sc.4
sc.5

Gospodyni, Isia Pora spa, ale crka chce jeszcze


obejrze oczepiny.
Gospodyni, Isia, Klimina Kobiety id przygotowa
oczepiny, Isia zostaje w izbie. Bije pnoc.
Isia, Chocho Pojawia si Chocho i zapowiada
przybycie innych goci. Maa Isia postrzega go jedynie
jako miecia.
Marysia, Wojtek Para maeska odpoczywa po tacach
w wietlicy.
Marysia, Widmo Ukazuje si widmo zmarego
narzeczonego, ktry przypomina dawne chwile szczcia.

Kto mnie woa, czego chcia, zebraem si w com ta mia


(); //Tatusiowi powiadaj, e tu goci bdzie mia ();
(Chocho); A ty mi si przepadaj, mieciu jaki, chochole!
(Isia)

Zimnem z dou wieje strj, ty nie mj, ty nie mj! (Marysia)


Przytul mnie, Wojtecku, do siebie, wole ciebie, wole ciebie.
(Marysia)
Domek may, chata skpa: Polska, swoi, wasne zy, wasne
trwogi, zbrodnie, sny, wasne brudy, podo, kam; znam,
zanadto dobrze znam.() // Zapiewae kruczy ton; tobie
tylko dzwoni w guszy pogrzebowych jkw dzwon // Masz tu
kaduceusz, chwy! Rzd! M nim wod, m! () M t
narodow kad, serce truj, gow tra! Na Wesele! Na Wesele!
Sta na czele!!! (Staczyk) // Wina ojca idzie w syna;
niegodnych synowie niegodni; ten przeklina, w przeklina rd pamita, brat pamita, kto te pozakada pta i e rka, co
przeklta, bya swoja. (Dziennikarz)
Modoci - wyrwi mi z cieni, oplataj mnie grzyby i pleni;
o Modoci, jakoe daleko, a to jeszcze wczora, prawie
wczora... // () widz tu goci i muzyki sysz swoje, polskie,
nasze, i po cianach zoone paasze, obrazeczki, sceny
narodowe. To mnie drani i mczy, i boli: Czy my mamy
prawo do czego?!! Czy my mamy jakie prawo y...? My,
motyle i wierszcze w niewoli, puchn poczniemy i ty
z trucizny, ktr nas lecz. (Dziennikarz)

sc.6

Marysia, Wojtek Marysia nie chce y wspomnieniami.

sc.7

Staczyk, Dziennikarz Mdry bazen krlewski


(Zygmunta Starego i Zygmunta Augusta) - symbol
krytycznego mylenia o Polsce - kpi z konserwatywnych
przekona Dziennikarza.

sc.8

Dziennikarz, Poeta Dziennikarz czuje si wypalony,


paraliuje go poczucie winy za grzechy ojcw, ktre
doprowadziy Polsk do upadku.

sc.9

Poeta, Rycerz (powszechnie uznawany za Zawisz


Czarnego) Przynosi wspomnienia o wielkoci Polski
i oskara poet o marnowanie si twrczych na poezj
dekadenck, podczas gdy trzeba wzywa do walki.

A czy wiesz, czym ty masz by, o czym tobie marzy, ni.//


Tam to jest!! Olbrzymw dzieo; Witod, Zawisza, Jagieo,
tam to jest!! (Rycerz) //Kto jest? (Poeta) Moc. (Rycerz)

sc.10

Poeta, Pan Mody


Poeta czuje przypyw patriotyzmu.

Niedoga byem - a dziea to mitrga prna - mga nic


niewarta. // Polska to jest wielka rzecz: podo odrzuci
precz, wypisa wit spraw na tarczy, jako ide, godo i orle
skrzyda przyprawi, husarskie skrzydlate szelki zaoy, a ju
wstanie ktry wielki, ju wstanie jaki polski wity.(Poeta)

sc.11

Pan Mody, Hetman, Chr Pojawia si Hetman


(Branicki) w otoczeniu Chru, ktry wypomina mu
wysugiwanie si Moskwie.

() bralita pieniek moskieski, hej, hetmanie, hetmanie


Branecki! (Chr)

sc.12

Pan Mody, Hetman


Pan Mody wypomina magnatowi zdrad Polski,
a Hetman zarzuca mu zdrad szlachty przez oenek
z crk chopa.

Hetmanie ty, hetmanie, chocia bye otr, i sam krl by tobie


kmotr; przewodzie, przewodzie, a my dzisiaj w psiej
niewoli () (Pan Mody) // Czepie si chamskiej dziewki?!
Polska to wszystko hoota, tylko im zota; trza byo do
bkartw Carycy i smali cholewki: bya ta we mnie cnota.
Asan mi tu Polski nie auj, jeste szlachcic, to si z nami
pocauj, jeste wolny! (Hetman)

sc.13

Pan Mody, Hetman, Chr Za zdrad ojczyzny Hetman


cierpi mki, wlewaj mu do garda roztopione zoto.

sc.14

Pan Mody, Dziad Poruszony Pan Mody mwi


Dziadowi, e widzia zjaw z pieka.

sc.15

Dziad, Upir
Jakub Szela, przywdcy rabacji chopskiej z 1846r.
przypomina fakty sprzed p wieku.

sc.16

Kasper, Kasia, Jasiek Drubowie zalecaj si do Kasi.

sc.17

Kasper, Kasia Dziewczyna sprzyja Kasprowi.


Kasper, Kasia, Nos Pijany artysta przypija do pary
i chciaby pocaowa Kasi.

sc.18

sc.19

Panna Moda, Pan Mody Pan Mody snuje marzenia


o spokojnej przyszoci z on.

sc.20

Dziennikarz, Zosia Zosia mwi o swoim przyjaznym


stosunku do ludu wiejskiego.

sc.21

Poeta, Rachel
ydwka wraca na wesele w przeczuciu czego wanego,
co ma si wydarzy.

sc.22

Gospodarz, Kuba
Kuba zapowiada przybycie nowego gocia.

sc.23

Gospodarz, Gospodyni, Kuba Gospodyni nakazuje


przyj gocia w wietlicy, a sama idzie do alkierza.

sc.24

Gospodarz, Wernyhora
Legendarny lirnik ukraiski przybywa do bronowickiej
chaty z rozkazem dla Gospodarza. Pocztkowo nie zostaje
rozpoznany. Nakazuje natychmiast rozesa wici
i zgromadzi lud przed kocioem, gdzie o wicie wszyscy
w skupieniu maj czeka na jego przyjazd.

sc.25

Gospodarz, Gospodyni Gospodarz rwie si do drogi, ale


ona bierze to za pijackie otumanienie.

sc.26

Gospodarz, Jasiek Zadanie otrzymane od Wernyhory


Gospodarz przekazuje Jakowi razem z bezcennym
zaczarowanym zotym rogiem

sc.27
sc.28
sc.29

Gospodarz, Staszek Parobek opowiada o czarodziejskim


koniu dziwnego gocia, przynosi te zota podkow, ktr
zgubi on w bocie.
Gospodarz, Gospodyni, Staszek Gospodarz pokazuje
podkow onie i chce, aby inni tez j zobaczyli.
Gospodarz, Gospodyni Oboje decyduj si schowa
podkow do skrzyni. Gospodyni nie puszcza ma
rwcego si do wyjazdu.

Zaprzedae kraj, ty lew; zotem pysk ci zalej! (Chr)

Jeno ty nie przeklinaj usty, bo brat - dryj! ja Szela!!


Przyszedem tu do Wesela, bo byem ich ojcom kat, a dzisiaj ja
jestem swat!! Umyje si, wystroje si. Dajcie, bracie, kube
wody: rce my, gbe my, suknie pra - nie bdzie zna; chce
mi si tu na Weselu y, hula, pi - ?jeno ta plama na czole...
(Upir)

Poczekaj, bdziemy szczliwi () W jakim dworze;


postawimy se dwr modrzewiowy, brzzek przed oknami
posadz. (Pan Mody) // Brzoza stranie sybko pusco, het
ciany we trzy roki ocieni. (Panna Moda) // Bdziemy se
siedzie w zieleni, bdziemy se siedzie w maju, we kwitncym
sadzie. (Pan Mody) //W paradzie. (Panna Moda)
ale myl, panie redaktorze, e tam w tej wiejskiej komorze
(), e tam mj taniec co znaczy. (Zosia)
() pan si moe mia, ale mnie si wymarzyo, e si tu
zaczyna co dzia - ? // () a wie pan, e si zwrciam
w drodze; bo mi w poprzek cieki przesza jaka osoba...//
W powietrzu atmosferyczna zmiana: chata staa si
rozkochana w polskoci() (Rachel)
A pon musi wielgi by: ubiory na nim czerwone, siwa broda a
lira u sioda, jak te dziady z Kalwaryje, co nos lire u pasa. //
Jak zyje, jeszczem takiego Polaka nie ujzo () (Kuba)
Z daleka, a miaem blisko i wybraem Weselisko, bocie som
tu jako wraz, i wybraem Ichmo Moci dom, gdzie ludzie
sercem proci. (Wernyhora) // Pan-Dziad z lir - Wernyhora!
Wy mnie znany spodziewany()//Wy ze Sowem - Wy
ze Sowem! (Gospodarz) // Sowo-Rozkaz, Rozkaz-Sowo; dla
serca serce gotowo. Suchaj, panie Wodzimierzu: oto chwila
osobliwa, pomwimy o Przymierzu. // Trzy zlecenia. // Ma by
jawne, co jest krytem; co dalekie byo - blisko. Dzi u Waci
weselisko; prawie e s wszyscy spoem; rozelesz wici przed
witem; niech jad we cztery strony. // Skoro porozseasz
goce, zgromadzisz lud przed kocioem, () a wtedy przyka
im cisz, niech aden brzeszczot nie szczknie, a skoro rzesza
uklknie, niech wszyscy nat such: czy ttentu nie posysz
od Krakowskiego gocica - ?// () czy ju jad
z Archanioem - ?/ Le kto pierwszy do Warszawy
z chorgwi i hufcem sprawy, z ryngrafem Bogarodzicy; kto
zwoa sejmowe stany, kto na sejmie si pojawi Sam w stolicy ten nas zbawi! // Daj Waci zoty rg. // Na jego rycerny
gos spotni si Duch, podejmie Los. (Wernyhora)
() gwatu, rety, jeste chory, cosi, gdziesi, kajsi, ktosi - ?
pie duza () (Gospodyni)
Przele, przele w cztery strony; pukaj w okna, zakrzycz
"musi"; niech tu stan przede witem, niech tu stan przed
kaplic chopy z ostrzem rozmaitem. (Gospodarz) // Chopy
z kos - dobra nasza! () Chopy z kos! Same wichry mnie
ponios! (Jasiek) //Owi se o szyj sznur i dzier mocno
cigiem rg.() Nie chylaj si nigdzie po nic, ino le. ()
Wr, nim trzeci pieje kur; wrcisz, to se staniesz tu; wtedy
zadmij tgo w rg, to si taki wzmoe Duch, jaki nie by od lat
stu - bo wszyscy wyt such. Ino nie zgub, bo rg zoty, bo
go zsea Jasny Bg. () Bez tego zotego dwiku Wniwecz
pjdzie cay ruch. (Gospodarz)
() ko - jak ony na sie zwali, jakby wgle w nim rozpali:
ogniem piern, ogniem ysn, jak si naroz bez pot cisn,
mnie i Kubie pysk osmali. (Staszek)
Sccie w rku; tego z rki si nie zbywa, w tajemnicy si
ukrywa, wiatu si nie pokazuje: Sccie swoje si szanuje!
(Gospodyni)

sc.30

Gospodarz - Gospodyni - Gocie z miasta Gospodarz


zarzuca gociom z miasta fasz, lituje si nad ich
nijakoci.

wy si wynudzicie w miecie, to si wam do wsi zachciao;


tam wam mao, tu wam mao, a ot co z nas pozostao: lalki,
szopka, podle maski, farbowany fasz, obrazki (Gospodarz)

WESELE - AKT III


Osoby i tre sceny:

sc.4

Gospodarz Scena bez sw, zmczony Gospodarz sam w


pokoju.
Gospodarz, Poeta, Nos, Pan Mody, Gospodyni, Panna
Moda Obecni rozmawiaj z Nosem, ktry wygasza hasa
typowe dla przybyszewszczyzny: dekadentyzm, sztuka dla
sztuki, indywidualizm, pijastwo, fascynacja Chopinem
Czepiec, Muzykant Czepiec da kapeli szstk i teraz
awanturuje si, e zbyt krtko dla niego grali.
Czepiec, Czepcowa ona prbuje uspokoi ma.

sc.5

Czepcowa, Gospodyni Kobiety rozmawiaj o weselu.

sc.6

Rachel, Poeta Rozmowa -flirt


Haneczka, Pan Mody Haneczka zwierza si bratu z
czuoci do Krakusow, on uwaa, e druhowie s za gupi na
jej causy.

sc.1
sc.2
sc.3

sc.7

sc.8

sc.9
sc.10
sc.11
sc.12
sc.13

Poeta, Maryna Maryna z szacunkiem traktuje chopw,


a poeta zwierza si dziewczynie z dwoistoci swojej duszy.
Czepiec, Kuba Syn gospodarzy informuje wjta o wizycie
Wernyhory (dowodem na to jest zota podkowa) i
planowanej wyprawie na Moskali.
Czepiec, Dziad Dziad pyta o powd poruszenia wrd
chopw.
Czepiec, Gospodyni ona tumaczy zachowanie
gospodarza odurzeniem alkoholowym.
Radczyni, Dziennikarz
Dziennikarz wyraa si
lekcewaco o swojej pracy; ucieka od niej, dopiero na
weselu czuje si dobrze.
Radczyni, Panna Moda Radczyni powtpiewa w
szczliwa przyszo ludzi o rnym statusie
intelektualnym.

Wane cytaty:

Wszystko nudzi, wszystko mi si przykrzy ju;//eviva


larte, ycie nasze nic niewarte; //na plan pierwszy
wstpi musz;// Pij, pij, bo ja musz, bo jak pij, to
mnie kuje, wtedy w piersi serce czuj(Nos)

Mwili o Polsce chopi() jako temu wierz, e mwili


rozsdnie i szczerze. (Maryna); jest kto, co mi skrzyda
rozwija, i kto, co mi skrzyda pta; jest kto, co mi oczy
zakrywa, i kto, co mi wiato ciska (Poeta)
Go z Ukrainy, jaki okropnie bogaty, stranie polskie robi
miny. (Kuba)
tak si rozpytuj chopy, jakby si co miao dzia: chcom
si do elastwa bra. (Dziad)
Tyle z tego co z niczego; kaj si zbiro, kaj si bro, moe
by by kogo pro. (Gospodyni)
Rzeczy serio nie ma; wszystko jest prowizoryczne:
przekonania, opinie, twierdzenia. (Dziennikarz)
o czym wy bdziecie mwili, jak tak nadejdzie wieczr
dugi () on wyksztacony, ty bez szk. (Radczyni)

sc.14

Panna Moda, Marysia Starsza siostra uwiadamia


modsz, e jej dusza zawsze bdzie wracaa do rodzinnej
chaty.

Ciesz si, a myl sobie, ze ci bedzie, siostro, al. //tutok


dusza si ostanie i tutok twoje kochanie, a tam ci bdzie
samotno i bez to ci bdzie markotno, i bez to ci bedzie al.
(Marysia)

sc.15

Marysia, Ojciec Marysia wspomina, jak na weselu


Gospodyni poznaa narzeczonego, ktry potem umar, a ona
wydaa si za Wojtka.

osta swat, bo si przez Wojtka swataa i swat ciebie


wzio (Ojciec); A ja swata pokochaa (Marysia)

sc.16

Poeta, Panna Moda Jagusia opowiada sen, w ktrym biesy


zot karet wiozy j do Polski. Pyta poet, gdzie jest ta
Polska, a on wskazuje na jej serce.

sc.17

Poeta, Pan Mody Pan mody nie pragnie wielkoci, ale


spokojnego, cichego i skromnego ycia wrd wiejskiej
przyrody.

sc.18

Poeta, Pan Mody, Czepiec Wchodzi Czepiec z kos na


sztorc, obaj poeci myl, e przyszed pozowa
Gospodarzowi do obrazu.

sc.19
sc.20
sc.21
sc.22
sc.23
sc.24
sc.25

Poeta, Pan Mody, Czepiec, Gospodarz Czepiec zgasza


gotowo chopw do walki o wolno. Obudzony
Gospodarz nie pamita wczeniejszych wydarze.
Pan Mody, Czepiec, Gospodarz Czepiec pokazuje panu
modemu, e na boniach zebrao si chopskie wojsko.
Gospodarz, Czepiec Malarz podziwia Czepca z kos,
uwaa, e obaj s pijani.
Gospodarz, Czepiec, Parobcy Gospodarz prbuje sobie
przypomnie nocnego gocia.
Poprzedni, Pan Mody Pan Mody widzia ogromne stado
biaych gobi. Woa na wiadka Jag, ale Kasper nie chce
dopuci kobiet do obrad.
Poprzedni, Panna Moda Panna Moda wdziera si si do
izby, gdzie obraduj mczyni.
Poprzedni, Poeta Poeta opowiada o stadach czarnych wron

Po caym wiecie moesz szuka Polski, panno moda,


i nigdzie jej nie znajdziecie. () A jest jedna maa klatka o niech tak Jagusia przymknie rk pod pier.() A tam
puka?(Poeta) I cz to tako nauka? Serce!? (Panna Moda);
A to Polska wanie. (Poeta)
ja wol gaik spokojny, sad cichy, woniami upojny, eby mi
si kwieciy jabonie i mlecze w puchw koronie, i trawa
wschodzia zielona, krcia si przy mnie ona, ebym mia
kt z boej aski, maleki(Poeta)
Ju si obrazy skocyy; panom ino obrazy, ptna. //pon
si na mnie skrzywiom, jako rzeke, e my si nie rozumiewa
i na nic rozmowa nasa. (Czepiec); A pewnie, my do Sasa,
wy do lasa. (Poeta)
Panowie, jakecie som, jeli nie pjdziecie z nami, to my na
was i z kosami! (Czepiec)

sc.26
sc.27
sc.28

i chmurach w ksztacie tronu.


Poprzedni, Gospodyni Kobieta mwi, e pod Krakowem
wida wojsko. Wybiegaj razem z Poet.
Poprzedni prcz Gospodyni i Poety Modzi wybiegaj
zobaczy znaki.
Poprzedni prcz Pastwa Modych, Poeta Poeta wraca i
mwi o tajemniczych znakach w przyrodzie.

sc.29

Poprzedni, Pan Mody Opowiada o ladach na niebie.

sc.30

Poprzedni, Panna Moda Opowiada o przylocie kruka.


Poprzedni,
Gospodyni
Kobieta
jest
przeraona
perspektyw powstania.
Poprzedni, wielu chopw z kosami i rn broni,
poubieranych jak do drogi Chopi s gotowi do zbrojnego
zrywu, Gospodarz nadal nic nie pamita.
Poprzedni, Haneczka, Zosia
Gospodarz wreszcie przypomina sobie wizyt nocnego
gocia i opowiada o niej zebranym. Zgodnie z rozkazem
Wernyhory wszyscy zaczynaj nasuchiwa Nastpuje
symboliczna scena zasuchania.

sc.31
sc.32

sc.33

sc.34

Jasiek
Wpada Jasiek i widzi upionych ludzi, chce ich obudzi
dwikiem rogu i wtedy stwierdza, e gdzie zgubi zoty
rg.

sc.35

Jasiek, Chocho Chocho wyjania chopakowi, w jakich


okolicznociach straci rg. Jasiek biegnie go szuka,
tymczasem wstaje wit.

sc.36

Jasiek Chopak wraca i martwi si, e sam bdzie musia


podoa obowizkom upionych chopw.

sc.37

Jasiek, Chocho Chocho kae Jakowi rozbroi


zgromadzonych i magi wprowadza ich w trans weselnicy,
nie reagujc na nic, tacz chocholi taniec i bd taczy
cay rok.

jakie wojsko w ogniu stoi. Cae pole pod Krakowem od


tych kosiskw si roi. (Gospodyni)

Ze Zorzy si zrobia krew: taki sznur krwi wyduony ponad


Krakw - krwawy ps, jakby wiea Zygmuntowska
miaa we dwie strony ws. (Pan Mody)

Mwisz, e wyty such - bracie - skd te sowa znam


"wyta - wyta such". (Gospodarz do Poety)
Suchajcie - wytcie such: by u mnie Duch: Wernyhora! //
dawa mi rozkazy, hasa, a by w sprawach takich pilny,
nic w nim Sia, Moc nie gasa. Spieszy si, wylecia zara,
mia objecha liczne dwory i mia wrci do tej pory.
(Gospodarz)
systa, Hanu, Bazek, matu, panie mody, Czepiec, tatu,
panie, c to - czy zaklci; stoj syscy jak ponici; // Aha;
prawda, ywy Bg, przecie miaem trbi w rg; kaz ta, za
ta, cyli zgino, czyli mi sie ka odwino - kajsim zaby zoty
rg, osta mi si ino sznur. (Jasiek)
Miae, chopie, zoty rg, miae, chopie, czapk z pir:
czapk ze ba wicher zmit. () Osta ci sie ino sznur.
(Chocho)
Kajsim zaby zoty rg, u rozstajnych moe drg, copke
strasny wicher zwia bez tom wieche z pawich pir; ebym
chocia rg ten mia osta mi si ino sznur. (Jasiek)
Miae, chamie zoty rg, miae, chamie, czapk z pir:
czapke wicher niesie, rg huka po lesie, osta ci si ino
sznur (Chocho); Jezu! Jezu! Zapio kur! Hej, hej, bracia,
chycie koni! chycie broni, chycie broni! Czeka was
WAWELSKI DWR! (Jasiek)

3. O co chodzi w tym "Weselu"?


Mona to zrozumie tak. Wyobracie sobie zwyczajne wesele w chopskiej chacie
ogldane z perspektywy izby, w ktrej gocie si najedli, a teraz poszli taczy do ssiedniego
pomieszczenia. Jednak co chwila kto wchodzi, eby odpocz, napi si i porozmawia, bo
w toku i haasie si przecie nie da. A rozmowy, jak to na masowych imprezach, o wszystkim
i o niczym: grzecznociowe konwersacje pene oglnikowych frazesw, byskotliwe flirty z
pannami, powierzchowne dyskusje o polityce, sztuce, mioci. Zabawne dialogi nowoecw
podkrelajce dystans obyczajowy i intelektualny midzy nimi, bo przecie modzi pochodz
z innych wiatw: on - popularny poeta z krakowskiej cyganerii, ona - prosta wiejska
dziewczyna. Gocie weselni te z dwch wiatw sztucznie poczonych wsplnym
wydarzeniem, ktre w duej mierze jest efektem mody na chopomani. Panowie lekcewa
mdro chopw, chopi wtpi w szczero panw, a dystans pomidzy nimi wytycza
obustronna nieufno. W kocu alkohol szumi w gowach i wtedy ...
... wydarzenia trac realno, pojawiaj si senne urojenia, zwidy, wspomnienia wasnych
rozterek, klsk i dramatw. Kilkorgu bohaterom materializuj si one w postaci zjaw
symbolizujcych ich wewntrzne rozdarcie, ukazujcych marzenia czy odkrywajcych
bolesn prawd. Widmo, Staczyk, Rycerz, Hetman, Upir - to przecie elementy
podwiadomoci
tych
bohaterw,
ktrym
si
ukazuj.
I w tym troch nierealnym wiecie odbywa si prba zrywu niepodlegociowego, bo
przecie dla Polakw wolno to warto najwysza. Oto pojawia si legendarny Wernyhora a
wraz z nim szansa na wyzwolenie. Trzeba tylko rozesa wici i zebra nard pod kocioem,

gdzie ma oczekiwa ponownego przybycia Wernyhory, a nastpnie zad w zoty rg, by


obudzi w powstacach moc do zwycienia wroga. Jednak na drodze staj (jak zawsze) tzw.
trudnoci obiektywne. Gospodyni uznaje misj ma za pijackie urojenia i nie wypuszcza go
z domu, Gospodarz powierza zadanie rozniesienia wici modemu drubie - Jakowi i
beztrosko przekazuje mu bezcenny zoty rg. Nieodpowiedzialny chopak gubi rg, schylajc
si po swoj czapk z pawimi pirami. (Do dzi jest dla mnie nieodgadnion tajemnic, po
jakiego grzyba Gospodarz da mu ten rg? Przecie trzeba byo w niego zad dopiero po
zgromadzeniu wszystkich mieszkacw gminy. Oto do czego prowadzi naduywanie
alkoholu...) Tymczasem dookoa chaty gromadz si uzbrojeni chopi, do ktrych dotara
wie o powstaniu. Na rozkaz Gospodarza klkaja i nadsuchuj ttentu koni, ktry zapowie
przyjazd Wernyhory z Archanioem. Kiedy o wicie Jasiek przybywa do Bronowic, zastaje
wszystkich trwajcych w dziwnym transie. Obudzi ich moe tylko... a jake - zoty rg! Na
rozkaz Chochoa Jasiek rozbraja chopw, a somiana kuka wprowadza ich w dziwny senny
taniec. Nard pozostaje w upieniu na kolejny rok...
4. Na czym polega dwuplanowa kompozycja "Wesela"? Chodzi o to, e akcja wydarze
rozgrywa si na planie realistycznym i fantastycznym, a do tego ukazuje dwa wiaty: wiejski i
miejski - chopw i "panw".
AKT I - plan realistyczny; Akcja toczy si do pnocy i przypomina reporta z wesela, tym
bardziej e kada posta literacka ma swj rzeczywisty pierwowzr. W zakoczeniu aktu
pastwo mlodzi zapraszaj na wesele Chochoa.
AKT II - plan realistyczno-fantastyczny: Akcja zaczyna si dokadnie o pnocy
przybyciem Chochoa. Pomidzy scenami weselnymi pojawiaj si widzenia poszczeglnych
bohaterw. Najwaniejsza jest scena z Wernyhor. W zakoczeniu aktu pijany Gospodarz
zarzuca miejskim gociom sztuczno i fasz.
AKT III - plan fantastyczno-realistyczny: Akcja zaczyna si przed witem i trwa do
pierwszych promieni soca. Toczy si w wiecie naznaczonym obecnoci legendarnego
Wernyhory i Chochoa. Pojawiaja si dziwne znaki na niebie, na boniach pod Krakowem
zbieraj si chopi uzbrojeni w kosy na sztorc - tylko Gospodarz nie moe sobie przypomnie
wizyty nocnego gocia a do sceny 33. W zakoczeniu wszyscy tacz chocholi taniec
5. Kim s pierwowzory postaci z "Wesela"?
Pamitajcie, e akcja "Wesela" toczy si 20/21 listopada 1900r.
Trzeba zacz od tego, e uczestnicy wesela to bliscy znajomi Wyspiaskiego i pierwotnym
zamiarem artysty byo prawdopodobnie stworzenie satyrycznego utworu obyczajowego, w
ktrym wykpiby ich bezlitonie, bo zoliwiec by z niego niesamowity. Wsadzi szpileczki
komu tylko mg: Kazimierzowi Tetmajerowi - za szermierki sowne z pannami i fruwanie po
wiecie, Rydlowi - za komiczn nieznajomo kultury wiejskiej i legendarne gadulstwo,
Domaskiej - za wywyszanie si nad innych, Czepcowi - za awanturnictwo itp. Nawet
zreszt nie prbowa ukry, kto jest kim, a na plakacie teatralnym chcia umieci prawdziwe
nazwiska bohaterw!!! Radz przeczyta "Plotk o Weselu Wyspiaskiego", autorstwa
Tadeusza Boya-eleskiego, a dowiecie si wielu ciekawych i przemiesznych rzeczy.
MIASTO - artyci z Krakowa, przyjaciele i rodzina pana modego
PAN MODY - Lucjan Rydel (1870-1918), modopolski poeta
GOSPODARZ - Wodzimierz Tetmajer (1861-1923), znany malarz i mionik wsi polskiej
(sceny rodzajowe, pejzae, polichromie kocielne, stroje ludowe postaci z "Panoramy
racawickiej"itp.), od 10 lat oeniony z chopk i osiady na wsi w chacie krytej strzech.

POETA - Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865-1940), brat przyrodni Wodzimierza,


najsynniejszy modopolski poeta, dekadent - to wanie tomik jego poezji zapocztkowa
epok Mlodej Polski.
DZIENNIKARZ - Rudolf Starzewski (1870-1920), redaktor krakowskiego "Czasu", krytyk
teatralny, reprezentant stronnictwa konserwatywnego "Staczycy" nawoujcego do
wsppracy z austriackim zaborc.
RADCZYNI - Antonina Domaska (1853-1917) pisarka ("Historia tej ciemki",
"Paziowie krla Zygmunta") , ciotka Lucjana Rydla
NOS - Tadeusz Noskowski / Stanisaw Czajkowski; malarze - waciwie w tej postaci zawarta
zostaa caa wczesna cyganeria zafascynowana ideami Przybyszewskiego (tzw.
"przybyszewszczyzn")
MARYNA i ZOSIA - siostry Pareskie: Maria (1884-1941) i Zofia (1886-1956),
najsynniejsze muzy Modej Polski, obiekty westchnie artystw krakowskich, bohaterki
licznych obrazow Wyspiaskiego.
HANECZKA - Hanna Rydlwna (1884-1969), siostra pana modego
WIE - mieszkacy wsi Bronowice
PANNA MODA - Jadwiga Mikoajczykwna
GOSPODYNI - Anna z Mikoajczykw Tetmajerowa; ona Wodzimierza Tetmajera; siostra
panny modej
MARYSIA - Maria z Mikoajczykw; siostra Anny i Jadwigi
JASIEK - Jan Mikoajczyk, brat panny modej
OJCIEC - Jacek Mikoajczyk, ojciec panny modej
WOJTEK - Wojciech Susu, m Marysi
YD - Herman Singer, karczmarz
RACHEL - Jzefa (Pepa) Singer - jego crka
KLIMINA - gospodyni z Bronowic
CZEPIEC - Baej Czepiec, wuj panny modej
KASPER - Kasper Czepiec, krewny Baeja
ISIA - crka Wodzimierza i Anny Tetmajerw
KSIDZ - proboszcz z Bronowic
DZIAD - ebrak
POSTACIE FANTASTYCZNE - zjawy znanych postaci historycznych i legendarnych +
Chocho (somiana pauba osaniajca krzak ry):
CHOCHO - ukazuje si Isi
WIDMO - Ludwik de Laveaux (1868-1894), malarz zarczony przed laty z Mari
Mikoajczykwn, zmar na grulic w Paryu - ukazuje si Marysi
STACZYK - Staczyk (ok.1480-ok.1560), nadworny bazen krlewski (m.in. Zygmunta
Stargo i Zygmunta Augusta) - ukazuje si Dziennikarzowi
RYCERZ - Zawisza Czarny z Garbowa (ok.1370-1428); najznakomitszy rycerz
redniowiecznej Polski - ukazuje si Poecie
HETMAN - Franciszek Ksawery Branicki (ok.1730-1819); jeden z najpotniejszych
magnatw polskich, wsptwrca konfederacji targowickiej, uznany za zdrajc narodu
podczas insurekcji kociuszkowskiej - ukazuje si Panu Modemu
UPIR - Jakub Szela (1787-1860); gwny przywdca tzw. rzezi galicyjskiej, czyli
powstania chopskiego przeciwko panom (1846) - ukazuje si Dziadowi

WERNYHORA - posta legendarna; wdrowny lirnik ukraiski, wieszcz przepowiadajcy


przyszo Rzeczypospolitej - ukazuje si Gospodarzowi
Zjawy ukazuj si bohaterom na zasadzie "acuszka", tzn. kada z postaci, ktra doznaa
widzenia, rozmawia pniej z postaci realn i z kolei tej wanie postaci kto si objawia.
Wyglada to tak:
Pierwsze widzenia nie maj pocze, chocia pojawienie si Chochoa zapowiada wejcie
wydarze w plan fantastyczny.
1) [sc.3] Isia - widzi Chochoa, jednak jest dzieckiem i nie dostrzega adnej symboliki, wic
dla niej to tylko pk somy, mie.

[sc.4] Marysia i Wojtek odpoczywaj po tacach.

2) [sc.5] Marysia - widzi Widmo swego zmarego narzeczonego,

[sc.6.] Marysia zrywa z przeszoci i wybiera obecnego ma - Wojtka.

-------------------------------------------------------------------------------------3) [sc.7] Dziennikarz - widzi Staczyka, ktry drwi z jego konserwatywnej postawy i
wrcza kaduceusz, z ironicznym przesaniem. aby dalej mami spoeczestwo polskie
obetnicami austriackich zaborcw.

[sc.8] Dziennikarz rozmawia z Poet o przeywanym przez siebie kryzysie wartoci i


utracie wiary w goszone prawdy.

4) [sc.9] Poeta widzi Rycerza, ktry przypomina mu potg dawnej Polski i uwiadamia
moc, jak moe mie poezja wzywajca do czynu (a nie depresyjna, dekadencka, ktr
uprawia poeta).

[sc.10] Poeta mwi Panu Modemu, e zrozumia bezwartociowo poezji


dekadenckiej i poczu nagy przypyw patriotyzmu, ale nie wie, jak dugo ten stan
potrwa.

5) [sc.11-13] Pan Mody widzi Hetmana, ktry wypomina mu bratanie si z ludem - wzicie
za on "chamskiej dziewki" to w jego pojciu zdrada stanu szlacheckiego. Jednoczenie
chr diabw przypomina magnatowi, e to przez takich jak on Polska stracia wolno.

[sc.14] Pan Mody wspomina Dziadowi, ze widzia zjaw z Pieka.

6) [sc. 15] Dziad widzi Upiora, ktry przychodzi na wesele jako swat, i cho kiedy by
katem przodkw obecnej tu szlachty, teraz chce si brata z panami.
-------------------------------------------------------------------------------7) [sc.24] Gospodarz widzi Wernyhor, ktry przychodzi do niego z rozkazem. Widz go
rwnie parobcy; Kuba i Staszek. Dowodem bytnoci lirnika s przedmioty materialne: zota
podkowa oraz zloty rg na sznurze.

6. Dlaczego "Wesele" to dramat symboliczny? Bo jego wymowa oparta jest na


wszechobecnych symbolach zawartych w utworze. Przypominam, e symbol to rodek
stylistyczny o wielu ukrytych znaczeniach ( w odrnieniu od jednoznacznej alegorii).
Symboliczne postacie

Rycerz - symbol siy, honoru i patriotyzmu

Staczyk - symbol mdroci politycznej i gorzkiej ironii

Widmo - symbol zmarego romantycznego kochanka (jak Gustaw w "Dziadach")

Hetman - symbol magnackiej pychy i zdrady narodowej

Upir - symbol siy i krwawej zemsty chopw na panach

Wernyhora - symbol wskrzeszenia niepodlegoci Polski

Symboliczne przedmioty

Chocho - symbol marazmu i upienia, ale rwnie nadziei na przebudzenie

weselna chata - symbol Polski i jej spoeczestwa

kaduceusz - symbol sporw narodowych, przywdztwa politycznego oraz


zniechcania narodu do walki z zaborc

zota podkowa - symbol szczcia indywidualnego, chopskiej pazernoci, ukrytej


nadziei

zoty rg - symbol ducha narodu, walki, czynu, szansy na niepodlego

czapka z pawim pirem - symbol prnoci i przywizania chopw do dbr


materialnych

sznur - symbol niewoli

Dzwon Zygmunta - symbol polskich tradycji historycznych, wielkoci Polski

kosa osadzona na sztorc - symbol udziau chopw w wyzwoleniu ojczyzny

krzak ry - symbol zniewolonego narodu, w ktrym tli si nadzieja

Symboliczne sceny

chocholi taniec - symbol beznadziejnej sytuacji Polski na przeomie wiekw,


biernoci, marazmu, upienia, braku inicjatyw narodowowyzwoleczych

zasuchanie (w chwili przybycia Wernyhory) - symbol bezczynnego czekania na cud


wolnoci

7. Jaka jest problematyka "Wesela"?


1. Spoeczna - zawierajca si w prbie odpowiedzi na pytanie, czy moliwy jest sojusz
dwch najwaniejszych warstw narodu: szlachty (inteligencji) i chopw. Tu, niestety,
odpowied jest negatywna. To tylko stan przejciowy, zabawa dla zabicia nudy, czego
wiadomo maj obie strony. Prawdziwego zjednoczenia nie bdzie, o czym wiadcz liczne
przykady:
- lekcewacy stosunek panw do chopw
- nieufno chopw wobec panw
- chopomania = pozorna mio do chopw oparta na barwnych mitach o polskiej wsi
- pitno krwawej przeszoci (rze galicyjska 1846)
2. Narodowo-wyzwolecza - zawierajca si w prbie odpowiedzi na pytanie, czy Polacy
dojrzeli do wsplnego dziea odzyskania niepodlegoci. I tu kolejna odpowied
negatywna. Autor krytykuje wady typowe dla spoeczestwa polskiego. To one wanie
uniemoliwiaj podjcie czynu zbrojnego na skal caego kraju:
- zanik prawdziwego patriotyzmu na rzecz prywatnych ambicji
- brak zjednoczenia narodu nawet we wsplnej sprawie
- katowanie si poczuciem winy za grzechy ojcw (zamiast podnoszenia na duchu
wspominaniem chwil chway)
- kryzys duchowy inteligencji: apatia, dekadentyzm, rozdarcie wewntrzne
- postrzeganie wiata poprzez stereotypy (np. zacofany chop, sielankowa wie, wpyw rnic
intelektualnych na maestwo itp.)
Konkludujc: Sama chopska sia jest niczym bez przywdztwa intelektualnego, a sama
inteligencja jest zbyt saba fizycznie i psychicznie, aby podjejmowac wane decyzje. Woli o
nich mwi lub pisa. Dlatego szansa na wyzwolenie zostaje zaprzepaszczona ( na szczcie
ju
tylko
na
18
lat
:-)
8. Ciekawostki zwizane z "Weselem"

Lucjan Rydel, na znak przymierza z ludem, faktycznie chodzi boso i bez bielizny,
chwalc si tym komu popado. Nawet na oficjalne wizyty u narzeczonej nie zakada
obuwia, co chopi uwaali za kompletny brak wychowania.

Maestwo Marysi z Wojtkiem przetrwao zaledwie rok - m rwnie umar na


grulic, tak jak narzeczony.

W 1904 r. Zosia Pareska wysza za m za Tadeusza Boya-eleskiego, jednego z


czoowych przedstawicieli Modej Polski. Mieli syna Stasia, uwiecznionego na
obrazie Wyspiaskiego "eleska z synem". Podstaw tego zwizku bya nie tyle
wierno, ile przyja i wsplna praca.

Rudolf Starzewski przey pomienny romans z Zosi, a po zerwaniu popeni


samobjstwo.

Zosia romasowaa rwnie z Witkacym.

Pepa Singer tak si utosamia z postaci Rachel, e odgrywaa j do koca swojego


ycia.

Po premierze nie wszyscy poprawnie zrozumieli przesanie "Wesela" - jeden z


recenzentw sztuki napisa, e "myl przewodni tej sztuczki jest zachci
inteligencj, aby si zbliaa do ludu, a cho nie brak przy tym maych dysonansw,
ale cao koczy si pogodnie wesoym oberkiem". I ten rezenzent z pewnoci mia
matur!!!

Vous aimerez peut-être aussi