1) Tekst traktuje o sporze pomidzy relatywizmem a absolutyzmem w kwestii
istnienia prawdy, odwoujc si do deflacyjnej teorii prawdy, teorii prawdy Tarskiego, i epistemicznej teorii prawdy, a take tezy o niewspmiernoci teorii naukowych. 2) Autor tekstu stara si, uzasadni tez, e nawet jeli przyjmujemy ktr z tych teorii prawdy, nie musi prowadzi ona do relatywizmu, i mona je pogodzi z absolutnym stosunkiem do prawdy. Pokazuje, e deflacyjna TP, cho uznaje pojcie prawdy za niepotrzebne, to jednak bynajmniej nie prowadzi do relatywizmu w aden sposb, bo prawdziwo danego zdania dalej zawiera si w nim samym. Teoria prawdy Tarskiego cho moe w pewnej interpretacji, jak on j zwie entuzjastycznej, tzn. takiej, eby stosowa j rwnie do nauk empirycznych, moe prowadzi do relatywizmu, jednak nawet i wtedy nie musi to by konieczne, gdy moemy wyobrazi sobie, e istnieje jaka jedyna, waciwa interpretacja zdania, a interpretacja nieentuzjastyczna do relatywizmu wcale nie prowadzi. Epistemiczna TP to teoria, ktra zakada, e moliwo stwierdzenia czy co posiada warto logiczn (prawd czy fasz) jest zalena od tego czy mona dane zdanie sprawdzi. Autor twierdzi, e ta TP nie wypowiada si na temat uwikania jzyka obserwacji w jzyku teorii, dlatego nie jest skutecznym argumentem za relatywizmem, a ten problem poruszany jest przez tzw. tez o niewspmiernoci. Ostatni punkt wywodu odnosi si do tej tzw. tezy o niewspmiernoci. Na pocztku krytykuje j za to, e nie jest waciwie tez, gdy jest wieloznaczna. W dodatku korespondencyjna teoria prawdy Tarskiego mwi, e niezalenie od sprawdzalnoci zdanie jest prawd lub nie, natomiast epistemiczna teoria prawdy uzalenia prawdziwo od moliwoci jej weryfikacji. W zwizku z tym wizaoby si to z tym, e jedne zdania wedug jednej teorii byyby prawdziwe lub faszywe, a wedug drugiej nie miayby sensu. 3) Moja krytyka - oglnie Zaoenia Groblera, e analiza filozoficzna musi by nieredukcyjna jest cakowicie arbitralne. To, e teoria Tarskiego nie musi dawa podstaw do interpretacji w sposb relatywistyczny, nie oznacza, e tak by nie moe.
W dodatku twierdzenia Kuhna i Feyerabenda s na tyle przekonujce, e mona
je zaakceptowa. 4) argumentacja szczegowa Relatywizm rozwizuje spory naukowe poprzez przyznanie rnym pogldom wasnych autonomicznych istnie, a nie poprzez przyjcie wsplnej wersji prawdy. Moe jednak t sam rzeczywisto da si opisywa rnymi jzykami. Tez o relatywizmie bardzo wspiera pogbiona, uhistoryczniona wspczesna teoria nauki. Wobec relatywizmu by czsto wnoszony zarzut popadania w paradoks samoodniesienia. Czy jednak relatywizm si obala? Wydaje si, e przyjcie danego punktu widzenia, danej perspektywy moe powodowa absolutne pojcie prawdy jednak zrelatywizowane do tego systemu. W dodatku mona by przyj, e zdanie: relatywizm jest suszny jest jedynym pewnym absolutnie sdem. Jest to troch inne podejcie ni Grobler zarysowa w swoim artykule. Jeli mona jedynie powiedzie czy co zachodzi w danym modelu, i opierajc si o pragmatyczn teori prawdy doj do wniosku, e kada teoria na tyle na ile si sprawdza jest prawdziwa, abstrahujc ju od jej treci. W dodatku poznajc pewne pogldy zauwaamy, e s silnie potwierdzane przez argumenty i rzeczywisto, jednak s midzy sob sprzeczne. Mona by wic uzna, e wszystkie mwi o wiecie tylko z innej perspektywy, jak w synnym argumencie o soniu ogldanym przez lepcw, gdzie kady oglda inn jego cz twierdzc, e jest to caa prawda. Poza tym nie da si dozna absolutnego wgldu w istot rzeczy, trzeba zadowoli si czstkowymi i wzgldnymi prawdami. Warto by wesprze argumentacj powtarzajc stare argumenty. Na przykad Marks gosi, e prawda jest zalena od miejsca w strukturze spoecznej, Freud, e to na co si zgadzamy i co mwimy jest zalene od naszych popdw. Podobnie Nietzsche. Jak wic moemy w ogle pozna prawd? Opierajc si wanie na pragmatycznej teorii prawdy, a w zasadzie na teorii ewolucji. Poniewa jeli nasze twierdzenia o wiecie byy cakowicie dowolne, niemoliwe byoby przetrwanie, wic przynajmniej tylko w przyblieniu jestemy w stanie posiada prawd w sensie pragmatycznym, lecz tych prawd na dany temat moe by wiele (jednak nie: dowolnie wiele). By moe warto z tej przyczyny pozby si zupenie moliwoci pojcia prawdy absolutnej, w jej
klasycznej definicji, e prawda to to co jest zgodne z rzeczywistoci, skoro
nasz skoczony umys nie jest w stanie zobaczy rzeczywistoci samej w sobie, tylko zaporedniczon poprzez jak teori. Rwnie nasza nauka niekiedy cofa si. Gdy jak tego dowodz filozofowie nauki: ktre stare teorie naukowe lepiej tumacz pewne problemy, ktre na gruncie nowych teorii nie znajduj wyjanienia Relatywizm ma rwnie wydwik moralny. Absolutyzm bdzie zawsze czy si z nakadaniem na ludzi pewnego ostracyzmu, pewnego jedynego i prawdziwego pogldu na wiat. Relatywizm daje w tej kwestii wolno. 5) Powyej przedstawiony punkt widzenia mona by krytykowa podajc przykad teorii, ktra nie zawiera adnych luk i tumaczy wszystkie zjawiska. Tak rozumiana teoria wszystkiego, mogaby przechyli szal na rzecz absolutnego pojcia prawdy, ale to nie wszystko, taka teoria wszystkiego musiaaby by jedna i nie mie moliwoci posiadania adnych konkurentek. Mona by te przyczepi si do tego, e oprcz sprawdzalnoci jest jeszcze wana tre teorii, bo to ona mwi nam co istnieje. Ale by moe tak rozumiana rzeczywisto wcale nie istnieje albo jest cakowicie niepoznawalna. 6) Podsumowujc: prba obrony absolutyzmu nie zdaje egzaminu, gdy autor musiaby si upora ze stworzeniem teorii wszystkiego z wyej wymienionymi warunkami koniecznymi.