Vous êtes sur la page 1sur 5

Andrzej Dziubiski

"Un altro Mediterraneo. Una storia


comune fra scontri e integrazioni",
Salvatore Bono, Roma 2008 :
[recenzja]
Przegld Historyczny 101/1, 131-134

2010
ARTYKUY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE 131

towaa wiadomo publiczn, bya katalizatorem bd hamowaa przemiany spoeczne.


Kwestia ta jednak zostaa potraktowana zbyt oglnie iargumentacja autora nie dostarcza
oryginalnych konkluzji odnonie do politycznej struktury oraz specyfiki reimu, ktry
przecie stanowi ewenement whistorii ustrojw pastwowych. Mao miejsca powici
take Marks wymiarowi polityki socjalnej III Rzeszy, ktra, roztaczajc wizj egalitarnej
utopii dobrobytu ioferujc szanse awansu spoecznego izawodowego dla niszych klas
(rewolucja socjalna6), miaa rwnie doniosy wpyw na popularno dyktatury.
Autokracja bya bowiem rodzajem swoistego barometru, ktry mierzy spoeczne nastro
je oraz potrafi wietnie je dyskontowa, obiecujc popraw materialnego pooenia lud
noci, tym samym kupujc sobie przyzwolenie obywateli za pomoc rnorodnych
wiadcze socjalnych iulg finansowych, czy wreszcie przez fundusze pochodzce zma
sowej grabiey Europy podczas II wojny wiatowej, poczone zplanem eksterminacji
obcych narodowoci7.
Pomimo wspomnianych deficytw, praca oferuje pogbion psychologiczn analiz
fenomenu nazizmu, daje nowe wiee spojrzenie. Stanowi wany wkad w debat na
temat przyczyn stabilnoci systemu oraz podoa aprobaty Niemcw dla niego, a zara
zem wniknicie w dusz rzecznikw hitleryzmu, ukazujce niebezpieczestwo ewen
tualnoci repetycji antecedencji odrodzenia si psychologicznych uwarunkowa, ktre
prowadziy do zbrodni. Autor nawouje do wycignicia odpowiednich wnioskw zdo
wiadczenia totalitaryzmu, przede wszystkim poprzez pragmatyczn ibardziej dogbn
edukacj spoeczestwa na temat rzeczywistych powodw powodzenia narodowego so
cjalizmu oraz pozytywne zmierzenie si z emocjonalnymi demonami tamtych czasw,
ktre nadal ksztatuj mentalno obywateli. Wypada mie nadziej, e tezy Marksa
przyczyni si do rzeczowego rozwinicia dyskursu nad psychologicznym paradygma
tem III Rzeszy, niewtpliwie bardzo potrzebnej dla cigle aktualnego katharsis niemiec
kiego ducha iuporania si z przeszoci, ktra nie chce przemin8.

***
Salvatore B o n o, Un altro Mediterraneo. Una storia comune fra scon
tri e integrazioni, Salerno Editrice, Roma 2008, s. 352.

Od czasu opublikowania w 1949 r. klasycznego ju dzisiaj dziea francuskiego hi


storyka Fernanda Braudela, Morze rdziemne i wiat rdziemnomorski w epoce
Filipa II (wydanie polskie, Gdask 1976), narosa bardzo liczna literatura naukowa na

6
Vide np. D. S c h o e n b a u m, Hitlers social revolution. Class and status in nazi Germany
19331939, New York 1967; Nazizm, Trzecia Rzesza a procesy modernizacji, pod red. H. O r o w
s k i e g o, Pozna 2000.
7
Vide G. A l y, Pastwo Hitlera, Gdask 2006.
8
Vide E. N o l t e, Vergangenheit, die nich vergehen will, [w:] Historikerstreit. Zur Dokumen
tation der Kontroverse um die Einzigartigkeit der nationalsozialisistischen Judenvernichtung, Mn
chen 1989, s. 3947.
132 ARTYKUY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE

temat zarwno tego morza, jak i wiata rdziemnomorskiego. Ksika Salvatore


Bono, woskiego historyka dziejw nowoytnych i najnowszych z Uniwersytetu w
Perugii, jest sum przemyle na temat przeszoci ale i przyszoci wiata rdziemno
morskiego, std gwny tytu: Inny wiat rdziemnomorski (Un altro Mediterraneo).
Autor jest dowiadczonym badaczem tego regionu wiata, w swym dorobku posiada
przeszo dziesi ksiek i bardzo liczne artykuy naukowe powicone problematyce
niewolniczej, korsarstwu, stosunkom europejskopnocnoafrykaskim w epoce nowo
ytnej.
Ksika skada si z omiu rozdziaw, z ktrych trzy, aczkolwiek nie kolejne, za
wieraj na okoo stu stronach chronologiczny, syntetyczny wykad dziejw Morza
rdziemnego, poczynajc od staroytnoci a koczc na epoce najnowszej, tj. na schy
ku XX w. Stanowi one odniesienie w czasie dla zagadnie wypeniajcych tre pozo
staych rozdziaw majcych charakter problemowy. Rozdzia I zatytuowany Il mondo
mediterraneo fra geografia e storia (s. 1934) powicony jest rodowisku geograficz
nemu Morza rdziemnego, zrnicowaniu geologicznemu jego wybrzey oraz klimato
wi i warunkom naturalnym nie wolnym od zjawisk ekstremalnych jak trzsienia ziemi,
susze lub powodzie. Autor stawia te pytanie, jak rozumie granice wiata rdziemno
morskiego, zarwno geograficzne, jak i historyczne. Kwesti sporn w nauce jest np. przy
naleno do Morza Czarnego. Jego zimne wody o maym zasoleniu, bo zasilane wielkimi
rzekami, czc si za porednictwem Cienin z Morzem rdziemnym, maj na nie
istotny wpyw. Bono optuje tu za integralnoci Morza Czarnego z obszarem rdziem
nomorskim. Jego zdaniem bardziej ni hydrologia decyduje o tym geopolityka i historia.
Druga cz rozdziau I (s. 3446) o podtytule Il Mediterraneo nella politica od
nosi si do aktualnie istniejcych pastw okalajcych to morze, zgrupowanych w tzw.
Partnerstwie (Il Partenariato) eurordziemnomorskim. Powoano je do ycia w 1995 r.
w Barcelonie przez wczesne pitnacie pastw Unii Europejskiej i dwanacie pastw
trzecich, tj. osiem krajw arabskich oraz Malt, Cypr, Turcj i Izrael, stanowicych tzw.
przedsionek Partnerstwa. Istotnym zagadnieniem poruszonym w tej czci ksiki s
rnice midzy pnoc i poudniem Morza rdziemnego, w zakresie demografii i po
ziomu ycia ludnoci w Europie, Afryce i Azji. A do lat pidziesitych XX w. zaludnie
nie afrykaskich i azjatyckich wybrzey tego morza byo niemal dwukrotnie nisze ni
wkrajach Europy rdziemnomorskiej (73 mln do okoo 142 mln). Potem nastpi gwa
towny przyrost naturalny w czci afroazjatyckiej. Ju w latach dziewidziesitych
XX w. ludno krajw arabskich, Turcji i Izraela osigna 200 mln, przewyszajc po
raz pierwszy pnoc, liczc okoo 188 mln. Ten wzrost populacji krajw pozaeuropej
skich w regionie rdziemnomorskim nie odpowiada ich rozwojowi ekonomicznemu, co
rodzi bezrobocie, napicia spoeczne i emigracj, czsto nielegaln, do Woch, Hiszpanii
i Francji. Autor kierujc si ostronym optymizmem widziaby w instytucji partnerstwa
sposb na tonowanie w przyszoci istniejcych rnic. Realna ocena aktualnej sytuacji
politycznej nie wydaje si rokowa powodzenia tej nadto idealistycznej wizji.
W rozdziale II (s. 4778) pt. Dallunita romana alla spedizione dEgitto przedsta
wione zostay dzieje Morza rdziemnego od mare nostrum Rzymu, poprzez redniowie
cze do epoki nowoytnej, pod ktem walk kolejnych potg: Rzymu, Bizancjum, kalifatu
arabskiego, imperium osmaskiego, Hiszpanii, Francji i Anglii o hegemoni na tym ob
ARTYKUY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE 133

szarze. S to fakty oglnie znane, ale rozdzia ten, jak i nastpne dwa (IV i V), omawia
jc histori polityczn rdziemnomorza suy, o czym powiedziano wyej, jako punkt
odniesienia do rozwaa poruszanych w rozdziaach problemowych.
Rozdzia III (s. 7995) Schiavi e convertiti da una riva allaltra (Niewolnicy ina
wrceni z jednego i drugiego brzegu), to fragment ksiki bdcy najbardziej osobistym
wkadem Bono. Jego zdaniem dzieje korsarstwa i niewolnictwa stanowi istotny rys hi
storii Morza rdziemnego w epoce nowoytnej. Badania naukowe prowadzone w ostat
nich dziesicioleciach przeomu XX i XXI w. ukazay w penym wietle pooenie nie
wolnikw muzumaskich, Arabw i Turkw w Europie, gdy wczeniej pokutowao
whistoriografii przekonanie, e w czasach nowoytnych jedynymi ofiarami niewolnic
twa byli Europejczycy. Korsarstwo nie byo bowiem domen jedynie Barbareskw,
gdy procederem tym trudniy si take rycerskie zakony w. Jana z Malty od 1532 r.
iw. Stefana z Pizy od 1562 r. Epoka niewolnictwa na Morzu rdziemnym skoczya
si w 1830 r. po najedzie francuskim na Algier. Autor szacuje liczb niewolnikw
wwiecie rdziemnomorskim midzy XV a kocem XVIII wieku na okoo 300 tys. me
diamente presenti, co moe budzi wtpliwoci, gdy tego wyliczenia nie podpiera ad
nym dowodem.
Rozdzia IV (s. 111142) o tytule Verso un Mediterraneo europeo? 17981945
omawia dzieje kolonializmu na tym obszarze i kwesti Kanau Sueskiego. Podobnie roz
dzia V (s. 143184) obejmuje dalsz ewolucj polityczn tego regionu a do ustanowie
nia Partnerstwa w 1995 r. Bono podkrela tu zwrot, jaki dokona si od pocztku procesu
dekolonizacji Afryki w stosunku do arabskoislamskiego wiata rdziemnomorskiego
w nauce uprawianej w dawnych metropoliach byych pastw kolonialnych. Odrzucone
zostay dyskryminujce Afrykanw (Maghrebczykw) pojcia europejskiej misji cywi
lizacyjnej, zawierajce negowanie wartoci muzumaskiej kultury i historii. Jest to od
paru dziesicioleci droga prowadzca do oparcia stosunkw midzynarodowych w tej
czci wiata na partnerstwie politycznym, do czego zmierzaa w swym zaoeniu kon
wencja barceloska. Treci rozdziau VI (s. 185230), pt. Idee e immagini del Medi
terraneo, s wyobraenia i mity zwizane z Morzem rdziemnym i jego rodowiskiem,
jako wytworami wyobrani mieszkacw jego pobrzey. Klasycznym przykadem jest tu
mitologia greckorzymska. rde obiegowych wyobrae o Morzu rdziemnym nale
y szuka, zdaniem autora, w epoce Owiecenia i pniej, poczwszy od krajw central
nej i pnocnej Europy, zwaszcza Anglii. Na pnoc od Alp utrwalia si praktyka ary
stokratycznych podry do krajw literackiej i artystycznej tradycji, zwaszcza Woch.
Od poowy XIX w. w podrach tych uczestniczy zacza buruazja, pojawia si litera
tura opisowa tych podry. W okresie midzy wojnami wiatowymi Morze rdziemne
kojarzone byo miejscem trwania archaizmw kulturowych i tradycji, zagroonych wpy
wami modernizacji. Od drugiej poowy XX w. zjawisko masowej turystyki ksztatowao
kolejne wyobraenia. Natomiast dzieje samej idei Morza rdziemnego (s. 202230)
pojmowanego jako cao (entita unitaria) z punktu widzenia geopolitycznego cz si
w swych pocztkach z ruchem saintsimonistw. Jeden z jego przedstawicieli, Michel
Chevalier w ksice Systme de la Mediterrane opublikowanej w Paryu w 1832 r.
ogosi wyprzedzajcy swoj epok projekt wsppracy politycznogospodarczej midzy
Wschodem i Zachodem spoeczestw zamieszkujcych wybrzea tego morza. W latach
134 ARTYKUY RECENZYJNE, RECENZJE, NOTY RECENZYJNE

trzydziestych XX w., w peni epoki kolonialnej, idea rdziemnomorska kojarzona bya


zide aciskoci, wypywajc z solidarnoci kulturowej i politycznej narodw roma
skich: Francji, Woch i Hiszpanii. Druga wojna wiatowa, a potem powstanie niepodle
gych pastw w Maghrebie zmienio radykalnie dotychczasowe idee, tak po jednej jak
i po drugiej stronie morza. Obecnie instytucja Partnerstwa obejmujca wszystkie pa
stwa nadbrzene wypracowuje podstawy wsppracy ekonomicznej i spoecznej, nawi
zujc niejako do miaej wizji M. Chevaliera.
W rozdziale VII (Per una nova storia del Mediterraneo, s. 231273) w czci zaty
tuowanej Morze rdziemne w dziejach, znajduj si dosy rozbudowane rozwaania
dotyczce granic zewntrznych wiata rdziemnomorskiego w rnych epokach a take
refleksje o tym, ktre kraje uwaa mona za do nalece. Np. Wgry i Austria, niegdy
panujce nad czci jego wybrzey s do dzi zwizane z tym regionem tradycyjnymi
kontaktami. W dalszej czci tego rozdziau noszcej tytu Historycy i historie (Storici
e storie) autor na wybranych przykadach poddaje krytycznej analizie etapy rozwoju
historiografii Morza rdziemnego i krajw je okalajcych. Pierwsze naukowe ksiki
historyczne o tej tematyce pojawiy si u schyku XIX w. Na wielu opracowaniach doby
kolonialnej zaciyy jednak wczesne pogldy i przesdy. Przeom przyniosa dopiero
historiografia drugiej poowy XX w.
Ksik zamyka rozdzia VIII (s. 274297) Un altro Mediterraneo noszcy tytu
caoci opracowania. Salvatore Bono kreuje tu wizj rdziemnomorskoci jako czci
wiata (parte del mondo), na ktr skadayby si zwizane z tym morzem kraje trzech
kontynentw: Europy, Afryki i Azji. Przy czym granice tej czci wiata byyby do
rozlege i obejmoway wszystkie kraje z owych trzech kontynentw, ktre posiaday na
przestrzeni wiekw relacje z Morzem rdziemnym. Byoby to wic, jak je okrela autor,
un Mediterraneo pi grande. Jest to postulat dyskusyjny.
Przedstawiona tu praca jest, pod wzgldem konstrukcyjnym nieco niespjna, za
pod wzgldem faktograficznym bardzo szczegowa i zawiera szereg interesujcych pro
pozycji interpretacyjnych. Adresowana jest przede wszystkim do czytelnika znajcego
histori rdziemnomorsk, stanowic jednoczenie podsumowanie aktualnej wiedzy na
ten temat.

Andrzej Dziubiski
Polska Akademia Nauk
Instytut Historii

Zbigniew Mirosaw O s i s k i, Lk w kulturze spoeczestwa polskiego


w XVIXVII wieku, Wydawnictwo DiG, Warszawa 2009, s. 227.

Strach sta si ostatnio modnym problemem badawczym w literaturze historycznej,


czego dowodem moe by m.in. ksika Jeana D e l u m e a u na ten temat wydana w
1986r. w polskim tumaczeniu. Ksika Zbigniewa M. O s i s k i e g o zostaa zreszt

Vous aimerez peut-être aussi