Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
Mur cign si przez setki kilometrw. Wysoka na dziesi metrw ciana sigaa od
Szczecina po Wrocaw, zakrcaa w prawo i przechodzc przez Kotlin Kodzk, omijaa
tereny byego Grnego lska, by poda dalej na wschd, a do Ustrzyk, gdzie mur po raz
kolejny skrca, tym razem na pnoc i cign si nieprzerwanie a do Suwak. Widziany z
wideodrona przypomina szerok, poszarpan liter U, otwierajc si na szare, wci
radioaktywne bezdroa Pustyni Batyckiej. Stosy martwych ptakw, ktre zacielay ziemi
po zewntrznej stronie muru, przypominay wszystkim, e ciana to tylko jedno z
zabezpiecze, a bezpieczestwa mieszkacw i goci strzegy najnowsze technologie:
poczwszy od barier energetycznych, po lasery zdolne namierzy z orbity kadego, kto
chciaby si nielegalnie dosta do rodka lub wydosta na zewntrz. Odwiedzajcy mogli
skorzysta z jednej z trzech bram: Poznaskiej, Krakowskiej i Zamojskiej, istniaa take
moliwo teleportacji w dowolnie wybrane miejsce na otoczonym murem obszarze, ale koszt
tej usugi sprawia, e bya dostpna jedynie najbogatszym.
Misza posusznie pokiwa gow i sign do kieszeni po swoje szkieko. Kolejka przed
nimi liczya dobrych kilka tysicy osb - mama ostrzegaa, e tak bdzie, "Oszalelicie
chyba", mwia, "jecha akurat o tej porze" - wic rwnie dobrze mg spdzi ten czas na
odrabianiu lekcji, eby po powrocie z wycieczki nie musie nadrabia straconego materiau.
Po klikniciu w ikonk tornistra, na czarnym ekranie szkieka zaczo si krci znajome
umiechnite logo Szkoy Kadetw.
Misza wcisn do uszu suchawki i szepn do mikrofonu, podajc swoje dane. Nawet w
tym gwarze, jaki panowa w kolejce, modu rozpoznawania gosu zadziaa bez zarzutu.
- Ucze: Misza Rajski. Lekcja pierwsza: Historia. Kliknij, aby zapozna si z tematem
lekcji.
- Ja tak - wyjani jego ojciec. - Z dziada pradziada. Ale may jeszcze nigdy tutaj nie
by, matka go nie chciaa puci, a nie nabierze odpornoci na retrowirusy.
Ariusz nie mia zamiaru si z ni spiera, wic tylko zwiesi gow i podsun kolejne
dokumenty. W rku kobiety pojawia si staroytna piecztka z czerwon rczk. UPS!
Misza a podskoczy w miejscu syszc ten okropny dwik. UPS! Kolejna karta chipowa
oznaczona. UPS. Zatwierdzenie pozwolenia pobytu. UPS! Opiecztowana wiza.
- Nie gap si! - ofukn go Ariusz, czujc, e zaraz zacznie si rumieni. Mia nadziej,
e ten etap edukacji syna zaatwia ju szkoa, by moe jednak Kheliascy nauczyciele
woleli nie wgbia si w szczegy archaicznych metod ludzkiej reprodukcji. - Nieadnie si
tak gapi, wiesz przecie. A ta pani po prostu jest w ciy.
- No w brzuchu. - Wiedza Ariusza na temat szczegw ciy bya do nika, cho sam
przyszed na ten wiat w wyniku naturalnego porodu. -To wanie dlatego ta pani ma taki
duy brzuch - doda, prbujc przybra autorytatywny ton.
- I musz ja rozci, eby wyj dziecko ze rodka? - oczy Miszy zrobiy si okrge jak
spodki.
Misza nie wyglda na zbytnio przekonanego, ale nagle jego uwag zwrcio co na
horyzoncie. Ariusz umiechn si, widzc niedowierzanie w oczach chopca. Pomnik na
kadego tak dziaa. To byo jedyne ustpstwo Wolnych Polakw w kwestii zakupu
pozaziemskich towarw i technologii. Waca siedemset ton asteroida, skadajca si w
prawie stu procentach z jednorodnej bryy czystego diamentu, bya cen za tereny Grnego
lska, na ktrych znajdoway si podane przez wgloernych Khelian kopalnie. Polacy
zatrudnili najsynniejszych rzebiarzy, ktrzy nadali diamentowi podany ksztat, tnc go
laserowymi lancami i polerujc pachtami najdelikatniejszego jedwabiu, a nastpnie za
pomoc dwigu orbitalnego, wypoyczonego od Khelian, ustawiono pomnik na obrzeach
Krakowa, skd rzuca wietlisty, tczowy cie na ca okolic. Promienie soca nadaway
obliczu wyrzebionej w diamencie postaci boskiego blasku, nikt nie by w stanie patrze na
nie duej ni kilka sekund.
- To Jezus Chrystus, Krl Polski - wyjani Ariusz biorc syna za rk. - Praprzodek
wszystkich Polakw. Tak przynajmniej si tu wierzy. Dawno temu umar za grzechy
wszystkich ludzi, a potem przyszed po raz drugi pod imieniem Karola Wojtyy, umar i
zmartwychwsta, by poprowadzi Nard do walki z galaktycznym najedc.
- Z kim?
- No z Khelianami i reszt ich kosmicznych kumpli, ktrzy napadli na nasz planet.
- Ale przecie Khelianie s dobrzy? - upewni si, patrzc na ojca. - Wcale nas nie
napadli. Przylecieli, porozmawiali z ludmi, dali nam technologi, zaprosili nas do swojego
Imperium i pokazali nam kosmos, prawda?
- Tak, tak - Ariusz pokiwa gow. - Wszystko prawda. Ale w tamtych czasach nie
wszyscy tak to widzieli.
- Czemu?
- No bo - Historia te nie bya najmocniejsz stron Ariusza. Waciwie nie mia zbyt
wielu mocnych stron, poza umiejtnoci pogodnego ignorowania rzeczywistoci i swego
rodzaju skrupulatnoci, ktra pozwalaa mu bezproblemowo wykonywa zautomatyzowane
dziaania biurowe, jakimi zajmowa si w charakterze pracy zarobkowej. - To skomplikowane
- wydusi wreszcie. - Moe dziadek ci opowie, jego ojciec bra udzia w tej wojnie.
Prowadzc syna za rk, ruszy w stron budynku dworca, skd autobusy rozjeday
si po caej Wolnej Polsce. Mimo upywu lat wci nie potrafi si pogodzi z niewygod
pojazdw spalinowych, ale Misza wydawa si zafascynowany tymi pojazdami. Chcia
wiedzie czemu si dymi, dlaczego sycz, czemu nie potrafi fruwa, jak normalny aerolot, a
Ariusz cierpliwie znajdowa odpowiedzi na jego pytania (nie zawsze prawdziwe) i mierzy si
z kolejn leciw matron w okienku, u ktrej kupi dwa bilety do Sosnowca. Wszechternet na
terenie Wolnej Polski dziaa tak niepewnie, e lepiej byo zaatwia takie sprawy osobicie,
ni tumaczy si pniej, dlaczego szkieko nie chce wywietli potwierdzenia zakupu biletu.
Misza pokrci si chwil przy kasie i nagle znikn, przycignity przez widok tradycyjnej
budki z preclami. Wrci po paru minutach, niosc z dum tradycyjny krakowski obwarzanek
z gobim smalcem, pierwszy w jego yciu zakup za prawdziw, brzczc gotwk.
Ariusz nie mia serca mu tumaczy, e ostatnie krakowskie gobie wymary Czarn
Zim, dobre p wieku temu, gdy miasto na dziewi miesicy znikno pod warstw smogu,
ktry wydusi wszystkie stworzenia mniejsze od kota, wic tylko pogaska syna po gowie i
pielgnowa w sercu nadziej, e wegetariaski smalec oraz obwarzanek przygotowano w
kontrolowanych, higienicznych warunkach. Lk przed tym, e Misza si czego nabawi
podczas wizyty u dziadkw nie odstpowa go ani na krok, w kocu Polska nie bez przyczyny
syna jako najlepsze (a waciwie jedyne) miejsce na caej planecie, gdzie mona byo bada
i obserwowa przebieg wielu nieznanych ju nigdzie indziej chorb, jakie przez wieki nkay
gatunek ludzki, nie chcia jednak psu synowi kontaktu z byo, nie byo, dziedzictwem
przodkw i stresowa go za kadym razem, gdy chopak czego dotknie lub wemie do buzi.
Za to po powrocie czekaa dzieciaka komora dekontaminacyjna i duga rozmowa ze szkolnym
psychologiem, ktry bdzie chcia wiedzie, czy nic mu podczas tej wycieczki nie
zaszkodzio.
Autobus do Sosnowca podjecha kilka minut pniej. Jego burty zdobio dumne logo
"PKS - 200 lat tradycji!", a klimatyzowane wntrze utrzymane byo w stylu retro,
wzorowanym na mieszance trendw z przeomu dwudziestego i dwudziestego pierwszego
wieku, uznawanym przez wielu mieszkacw za najwietniejsze czasy w dziejach Polski,
prawdziw Belle Epoque, gdy ludzko moga rozwija si we wasnym tempie, niepoganiana
przez kosmicznych intruzw. Ariusz usadowi Misz przy oknie, by chopak cho w ten
sposb zobaczy kawaek ojczyzny - nie mieli czasu na dugie zwiedzanie, w poniedziaek
musia i do pracy i odbbni swoje cztery obowizkowe godziny - i rozpar si wygodnie w
obitym skajem fotelu, prbujc cho przez chwil nie myle o nadchodzcym spotkaniu z
rodzicami.
W wita byo atwiej. Do tej pory zawsze jedzi sam, bo Sumiko baa si Polski (znaa
j gwnie z historycznych holowidw i opowieci Ariusza o dziecistwie za murem,
wypenionych tsknot do lepszego, szerszego wiata), a dzieci wci byy zbyt mae. To
uatwiao mu mimikr, wejcie w tradycyjn rol marnotrawnego syna, ktrego repertuar
reakcji ogranicza si do stoickiego kiwania gow i cierpliwego wysuchiwania niekoczcej
si litanii uwag o zdradzie ojczyzny, wartoci, Jezusa, rodziny i ludzkoci oraz o szkodliwoci
kontaktw z innymi rasami kosmosu. Tym razem jednak mia przy sobie Misz, ktrego
trudno byo powstrzyma od zadawania dziesitkw pyta i obawia si efektw, jakie moga
wywoa jego nieposkromiona dociekliwo.
Nigdy wczeniej nie przyszo mu do gowy, e tata jest Polakiem. Wiedzia o tym, ale
tego nie rozumia, narodowoci jako takie byy poza zasigiem jego moliwoci umysowych.
Istniay rzecz jasna rasy - ludzie, Khelianie, Askewici, Plutarchowie, Chlory, wszyscy
mieszkacy odlegych planet i galaktyk - i kada bya inna, kada dumna, tyle, e wszystkie
byy wewntrznie zjednoczone.
Reszt faktw Misza pamita do mglicie, nie liczc oczywicie znanej kademu
dziecku w Wszechpolis anegdotki o Zabawnym Nieporozumieniu, ktrego efektem bya
cakowita anihilacja rady zoonej z przywdcw najwikszych pastw, prezesw
najbogatszych korporacji i liderw najwaniejszych ruchw religijnych oraz przekazanie
wadzy nad Ziemi Galaktycznej Sztucznej Inteligencji, ktra w przecigu kilku dekad
doprowadzia do wyrwnania najwaniejszych nierwnoci dzielcych Ziemian od reszty
imperialnej wsplnoty. Ne wszyscy wiatowi przywdcy ponieli jednak mier w wyniku
pomyki operatora orbitalnego promu, a wrd tych, ktrych nie zaproszono na pierwsze
spotkanie z ambasadorami Imperium, znalaz si rwnie Prymas Polski, arcybiskup
Wiechecki, ktry w tamtych czasach prowadzi teologiczne spory z ca cywilizacj Zachodu
i usilnie zabiega o przeniesienie Stolicy Apostolskiej do Krakowa, gdzie spoczyway prochy
najwybitniejszego z jej wadcw, Karola Wojtyy, wykradzione ledwie ptora dekady
wczeniej z watykaskiej krypty. Ostatecznie yczeniu Wiecheckiego stao si zado -
centrum ludzkiej myli religijnej od prawie stulecia bio w Polsce, to w Skansenie miay
swoje kwatery gwne wszystkie ocalae religie i to tutaj, wrd turystw, prboway mniej
lub bardziej skutecznie werbowa wiernych.
W kocu zapa ora za gow i zastuka jego dziobem o wyobraenie jakiej kosmicznej
larwy, symbolizujcej wszelkie zo.
Misza zaj wskazane mu miejsce i wbi wzrok w biay, porcelanowy talerz, wypeniony
zocist ciecz. Pyway po niej jakie dziwaczne oczka, w rodku wiy si dugie biae nitki i
kolorowe kawaki jakich rolin.
Misza nie wiedzia, co o tym myle. Na szczcie chwil pniej pojawia si babcia
Helenka, niosc wielk parujc mis pomaraczowo-tych lici, przyozdobionych
kawakami misa.
Ariusz pokiwa gow i naoy sobie kolejna porcj makowca. Nie spodziewa si w
ogle, e matka zrobi makowiec, zwykle by zarezerwowany tylko na wita, ale wida
chciaa pokaza wnukowi, co ma najlepszego. I dobrze. Niech si may nacieszy. A e si przy
tym uczy? C, te dzisiejsze dzieci. Nic, tylko uciekayby z tej planety jak najdalej, w
kosmosy, na statki, odkrywa nowe planety i formy ycia. Ariusza wcale tam nie cigno.
Perspektywa szerokiego kosmosu, pocitego szlakami handlowymi i bramami do skokw
nadwietlnych nie miaa w sobie jego zdaniem niczego pocigajcego. Wystarczao mu, e
dwadziecia dwa lata temu zdoby si na wysiek rezygnacji z polskiego obywatelstwa i
oznajmienie rodzicom, e przenosi si do Wszechpolis, by, jak sam to okreli "poy w
kocu jak czowiek".
Nie stawiali wikszego oporu, w tych czasach jasne ju byo, e styl ycia Skansenu jest
tylko dla wybranych, e nie da si go przekaza nastpnym pokoleniom, e potomstwo
Wolnych Polakw masowo wybiera ycie w sterylnej rzeczywistoci pod zarzdem
Galaktycznej Sztucznej Inteligencji, kosztem porzucenia religijnego dziedzictwa, z ktrym
najczciej i tak nie czuli adnego zwizku. Zdesperowany odpywem obywateli Prymas
Polski, gowa pozostaoci Kocioa Katolickiego i naczelny zwierzchnik si zbrojnych
pastwa, ju dwie dekady wczeniej ogosi Polsk pastwem wolnoci religijnej, oaz
duchowoci, zamurzem chrzecijastwa, buddyzmu, islamu, ostatni przystani dla ludw
Ksigi, we wszystkich jej niezliczonych permutacjach, a take azylem dla tych, ktrzy nie
potrafili sobie zorganizowa rzeczywistoci bez pomocy niewidzialnych si i hieratycznych
struktur.
*
Noc, gdy babcia zaprowadzia go do sypialni i wskazaa olbrzymie ko, nakryte
gigantyczn pierzyn (jeszcze sprzed wojny, wyjania, nie precyzujc ktrej i z kim), Misza
zwin si w kbek i prbowa poukada w gowie wydarzenia caego dnia. Polska jak na
razie wydawaa mu si do bez sensu. Dziadkowie byli fajni, prawda, babcia robia
naprawd dobre pierogi, a dziadek mia te askoczce wosy pod nosem i tak miesznie
mwi, ale wszystko, czego dowiedzia si w cigu paru ostatnich godzin o ojczynie swoich
przodkw, robio na nim przygnbiajce wraenie. Nie rozumia niewidzialnych si, ktre
rzdziy tym spoeczestwem, nie widzia, co takiego daway im te religie, e byli gotowi
wyrzec si dugiego ycia, dobrobytu, moliwoci zobaczenia prawdziwego kosmosu, byle
tylko mc nadal y wedug starych, zdezaktualizowanych przypowieci. A pogrom, prawd
mwic, wzbudzi w nim fal obrzydzenia. Nie bulwersowaa go jednak przemoc, do niej by
przyzwyczajony, uczono ich podstaw walki w warunkach prniowych waciwie od dziecka,
by zniesmaczony jej cakowit, irracjonaln bezcelowoci, rytualnoci tej odwiecznej
ktni o myl tej czy innej fikcyjnej postaci. Zasypiajc postanowi, e na najblisze wita
wybierze si z mam na Marsa, nawet jeli tacie bdzie z tego powodu przykro. Sprbuje mu
to jako jutro wytumaczy w czasie wycieczki do Owicimia.