Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
SCRIPTORES SCHOLARUM
Kwartalnik
uczniw I nauczycieli oraz Ich Przyjaci
Lublin
SCRIPTORES SCHOLARUM
Kwartalnik
uczniw i nauczycieli
oraz ich Przyjaciel
P r o j e k t o k a d k i : Adrian Lcsiakow.ski.
Ilustracje: Rwa Busse. Dominika Kaczmarek, Adrian Lestakowski.
K o r e k t a : Witold Waszczuk.
A d r e s r c d a k g i i wydawcy: ( K w i e k ..Drama Grodzka - Teatr K N " . Stowarzyszenie
..Brama Grodzka", ul. Grodzka 34.20-112 L u b l i n . tel./fax <0-X I ) 25K-67
Redakcja nic zwraca materiaw nie zamwionych, zastrzega sobie prawo do skrtw,
adiustacji, redagowania i zmiany tytuw nadsyanych tekstw.
ISSN 1231-5451
Informacji o wanikach prenumeraty udzielaj palcwki .Kuchu" na terenie caego kraju.
Pismo ukazao si dziki pomocy nastpujcych instytucji i firm: Urzqil Miejski
w Lublinie Fundacja Kultury Banku Depozytowy.Kredytowego w L u b l i n i e
Wydawnictwa ..Norbertinum" * DzikujemyI
JF00 WStyfft . . . .. . 5
* rcamutuy akademicku
cur-wi'II w & owf. * / t t & t t n i ta. prof. tectomi Hiynflewtenw IKM.) #
<u.ia iea n ^ j s t a n m c s r e k w $ u - rtsmcm z prof. 2ypnt'jrieni Baumanem {Jrtersry * Locis) 16
WrttokullaftW iradYCj* l u b l i n a i Kegkknu l.ub<tog<t
Jacek Maj
bbiialura r r s dc .^Ujn 24
4QGI%4 aislajj i ctaroa - IKTIWE Z Jerzym lurairiaan ^(bldo^n nacnlflpr .7vgudrvk P&wotfreflo* . 71
Je$my r a f a c n - scxa ? c^fi s<o&an .Safciiics S e t o * * '
z Knoem KDik) r w j k c m tofcfrcgo tygodw .Nctec**' 79
Wielogos o polskim kautfuyzmic
M S k r q M
u k * zasam* r o * pr?dd A g e n c i * t a W d q ? (>t rrwruots^ w j t y t t t p o t o w i Feliksa KsAscraoAj.. ... . 8 6
Sawomir urek
Ecetese f'oca idr.Ri foacnlum an Y r i a n u m i ? .91
JaCttWtfy**
Ktfattwir. P t f s t . ./itosOTlItfi*' .96
* Spotkania religii: prawosawie
Dpjs* p t o teciob P w t c t a ^ - rornowa z W u p t m A t e n (Poptakm)
Or-r^Turiusasi] Kocioa ^awslwrego i .u&skof.terrtity
k$. Henryk paprocfcfl
rat*a: nc s & f c JcrzcflO Hwstekoega (Fsri o ttocte sia*l)
Grzegorz UnkowsU
tSjpodcaiito z PRKOSOW&Y * tetra Wi 112
* religii: protestantyzm
Ad fotcs Scte $?if*iir* - ronowa z ftoraanen ftacMm - S M R Siwo 3agc * parl przy te**
^ 'ro.cy Kcrfdofl * Lubinie orzz P a i t w k ^ - crtortan taj p n A i 116
* Spotkania rtlipi: Da Uki Wschd
ifcterciiste yje. aby urrra. a wielbi*' Boga uratoa. aby J y f - r o a r w a z R a p t i r i a n e m dis
- cifonktem Hucfw He Kf>vni. wo(M|fn sugi irisirza firndractywny Swamtego \2A
Mtoteft&MMkl
W stron idfca tuBjr "itotfyjsta tym o temksrr/ft P i a M t f u i ego arUrty w mitogii ndoeifopejstej . .-.26
WidofcolniflHte tradycje U M i n i i Regionu Lubelskiego
Katarzyna Grzybowska, Arianka Wiito
Spotkane w syragodza .138
Sowo wstpne
Spotkania kultur
rozmowy akademickie
Spotkania kultur - rozmowy akademickie
Ks. prof. Wacaw Hrynlewkz uf. teolog, ckumcimta, pmictoi KUL. czonek KomUji Ifcilogu
midzy Ko<ciolami katolickim i prawosawnym Cpinkopaiu Polski. Autor prac t zakresu chrystologii i licz-
nych k s i ^ r k . midzy innymi: Ncht:ieju zhtwienia dta wiyilkich. O/f r\rhatol/ixli Sku dn exchatab>ni nadziei.
Wiiuiwj Do rttjnowsrych publikacji ks. Hryniewiczu naley. Chryttm zmurfnyihirsui. Motywy pat-
chulre tv pitnrarh metrr/p/rliry lluriuna /XI wJ. Przekad pism i uryyirau cerkie hfnutft/* iaiiskie^o. Warszawa
1995 ora/. Prze sztosi' stawi Boku. Unio i Ufiktlyi/n * perspektyw e tkumeniemej, Opole 1W.S.
- rozmowy o ponowoczesnoci
z profesorem Z y g m u n t e m Baumanem
(University of Leeds)
J.W.: Ale jeeli ju t relatywizacj za- Sawomir urek: Ja mam pytanie do-
oymy, to w ocenie Pana Profesora tyczce samej metodologii opisu post-
nowoczesnoci. Poniewa s to zjawi- nianiu funkcji, zada, zainteresowa.
ska, jak Pan Profesor sam to sformuo- Religia, ktra w czasach przednowo-
wal. aktualne, biece, w ktrych do- czesnych bya w i a t o p o g l d e m cao-
piero uczestniczymy, to czy jest w ogle ciowym. ogranicza si coraz bardziej
moliwy opis? Czy me ma takiego nie- do zaspokajania potrzeb wyspecjali-
bezpieczestwa. e przy tym opisie, zowanych. Liczne sfery ycia ludzkie-
ten ktry opisuje jest zmuszony do wy- go zadiaforyzoway" si w ten sposb
znaczania tych idei, ktre opisuje? w c z a s a c h n o w o c z e s n y c h (stay si
Prof. Zygmunt Bauman: Nie. Praw- niejako religijnie indyferentne). Proces
d jest, e jest skazany na niejak rozdrobnienia trwa chyba nadal. Z dru-
krtkowzroczno, ktra jest svielk do- giej strony dla ponowoczesnoci cha-
legliwoci. e mu braku zewntrznej rakterystyczne jest pojawienie si obok
perspektywy, ktra pozwoliaby obj tendencji atomizujcych i indywiduali-
wzrokiem cao zjawiska. Dlatego cz- zujcych take tendencji fundamenta-
sto mona si myli w ocenach. Z dru- listycznych. ktre niekoniecznie musz
giej strony - wedug psychiatrw mona przybra form religijn. Ale w kadym
zajmowa si chorobami umysowymi fundamentalizmie objawia si marzenie
samemu nie popadajc w chorob umy- o tym, zeby w chaosie nieskoordyno-
sow. Niektrym wydaje si to moe wanych dozna, dowiadcze, zdarze,
niemoliwe, ale ja cigle jeszcze ufam. znale jaki sens centralny, przewo-
e niektrzy psychiatrzy zachowuj cig- dni, ktry to wszystko uzasadnia, wszys-
le zdrowie psychiczne. Oczywicie ist- tkiemu nadaje logik i cel, u k a z u j e
nieje zawsze niebezpieczestwo skrzy- powizania ktrych zwykle si nie za-
wienia sdw kiedy znajdujemy si uwaa. Zdaje mi si. e due szanse
w e w n t r z b a d a n e g o spoeczestwa, maj te religie fundamentalistyczne,
gdy brak n a m wobec niego dystansu. ktre proponuj to, czego spoecze-
J.W.: Jeszcze jeden wtek. Jak Pan stwo p c n o w o c z e s n e nie jest w stanie
Profesor widzi sytuacj religii w spo- zaproponowa, mianowicie jakie ca-
eczestwie ponowoczesnym? Ja ro- ociowe wyjanienie wiata.
zumiem, e nowoczesno - wedug J.W.: Czy tutaj bdzie konflikt tego fun-
jej zwolennikw - niosa ze sob ten- damentalizmu z tendencjami ponowo-
dencje laickie i sekularyzacyjne, roz- czesnymi?
wj spoeczestwa polega czciowo
na uwalnianiu" si od religii. Czy Prof. Zygmunt Bauman: Im wicej
w ponowoczesnoci co si zmienia jest automizacji spoeczestwa, tym
w tym wzgldzie, czy raczej jest to wikszy jest gd caociowego sensu.
kontynuacja tej tendencji? Tendencje si n a w z a j e m podsycaj:
Prof. Zygmunt Bauman: Moim zda- zrodzone w indywidualistycznym spo-
niem nowoczesno przyniosa sepa- eczestwie fundarnentalizmy (szcze-
racj ycia: gospodarczego, politycz- glnie w Ameryce) skonne s do na-
nego. kulturalnego i religijnego. Religia bierania tendencji total tarnych, co z
poddana zostaa oglnonowoczesne- kolei skania d o buntu i ucieczki od
mu procesowi podziau pracy, specja- fundamentalizmu.
lizacji, to jest nieustannemu rozdrab- J.W.: Niestety, rozmawiamy ju blisko
dwie godziny i musimy ju koczy.
Ale tak jak po nowoczesnoci przycho- W monograficznym numerze Scrip-
dzi po-nowoczesno, tak po rozmo- tores Scholarurrf: ..Wybory i decyzje"
wie bdzie po-rozmowa... Dzikujemy zamiecimy drug cz r o z m o w y z
bardzo! prof. Zygmuntem Baumanem (dotycz-
c jego drogi naukowej, metodologii
Materia z tamy magnetofonowej spi- socjologii oraz aktualnych problemw
sali i przygotowali: spoecznych), a take rne opinie
Przemysaw Wiczkowski i Cezary powicone j e g o twrczoci. Redak-
Krawczyk. cja dzikuje Panu doktorowi Janowi P.
Hudzikowi za pomoc w przeprowadze-
Opracowa: Jacek Wojtysiak. niu rozmowy.
Jacek Maj
...oddalony od Krakouu o trzydzieci sze mil w kierunku letniego zt.se/nxJr/ soca ley
Lublin. Nic jcsl fo uy randzie miasto wielkie obszarem, ale piknie zabudowane i synne
z wymiany handlowej, w ktrej uczestnicz obce narody chrzecijaskie na rwni z po-
paskimi.
M a r c i n K r o m e r Polonio, K r a k w 1578
" Praca nagrodzona tpierwtTc miciscc.t w konkursie Wiclokulairowc tradycje Lublina i Regionu Lubelskiego".
nic w wieku X V I . wczesny lubelski cccii ..mularzy" jest na tyle zdominowany przez
budowniczych / Italii, i na zebraniach jego czonkw uywa si jzyka woskiego.
Wosi - protestanci cmignij z rodzinnego kraju z powodu przeladowali religijnych 7e
strony Kocioa. Lublin - miasto podwczas tolerancyjne - daje im bezpieczne schro-
nienie i zajcie". Woscy murarze wznosz piknie i wymylnie" domy lubelskich
mieszczan, dokonuj;} take przebudowy zamku. Sam krl Zygmunt f Stary przysya
z Krakowa malarza Baeja, a nastpnie swego architekta Bartomieja Berccciego. aby
przyozdobili i przebudowali zamek w nowym, renesansowym duchu. Zainteresowanie
monarchy lubelskim zamkiem tumaczy m.in. fakt, e w latach 1473 76 budowla ta bya
sta:} rezydencj d w o m krlewskiego. 7 synami Kazimierza I V Jagielloczyka (a wic
take z maym Zygmuntem) przebywa tutaj Jan Dugosz. W Lublinie take zoy mo-
dym krlewiczom wizyt pose wenecki - Ambroy Contarini.
Zamek, po przebudowie, staje si pierwsz prawdziwie reoesaasow budowl w miecie.
Do gotyckich murw przyzamkowej kaplicy p.w. w. Trjcy, wntrza ktrej pokrywaj
wspaniae rusko-bizantyjskie freski, dobudowuje si wczesnorenesansowy. italianiz.uj-
cy portal. To niezwyke wymieszanie epok, krgw kulturowych wiadczy o wyjtko-
w y m znaczeniu Lublina w o w y m czasie: jest on miejscem; gdzie spotykaj si dwie
wielkie kultury: Wschodu i Zachodu.
N a lata panowania Zygmunta I Starego przypada wspaniay rozwj polskiej kultury.
Dokonuje si swoisty awans cywilizacyjny kraju, ktry czynnie uczestniczy w kulturo-
wej integracji Bu ropy. Dzisiaj - patrzc z perspektywy X X wieku mona stwierdzi,
i nigdy j u takiej cznoci z Europ Polska nie zdoaa osign.
Zoty okres kultury polskiej to take czas, w ktrym ma miejsce szybki rozwj
duych orodkw miejskich, wrd nich Lublina. Staje si on jednym z najwaniejszych
miast Rzeczypospolitej. W Lublinie - duym centrum wymiany handlowej, ktrej to-
warzyszy wymiana kulturowa - styka si wiele narodowoci: .Moskale, Tatarzy, Turcy.
Woochy. ydzi. Niemcy, Wgrzy, oprcz. Ormianw, L i t w i n w i innych krajowcw" -
jak pisze pose wenecki Hieronim Lippomano, odwiedzajcy l.ublin w 1575 roku. Obraz.
X V I wiecznego nadbystrzyckiego grodu utrwali takie w swym Sarmariac Europeae dc-
scriptio Aleksander Guagnini: lut blin - miasto murowane, przekor i stawami baynistemi
wkoo obtoczone. Zamek na grze wysokiej nad jeziorem wielkim zmutowany, nad g-
bok przekopy okaza ley. W tan wanie miecie trzy razy Jo roku jarmarki bywaj,
przez cvcry niedziele trwajce: pierwszy na witki, drugi na i. Szymona
i Judy apostow, trzeci na Oczyszczenia P. Maryi, wito Gromnicami pospolicie zowi.
Na te jarmarki kupcy ze stron dalekich Turcy, Onniame. Greko wie, Niemcy, Litwa
i Moskwa, i mszy z okolicznych i dalekich krain obywatele zjedaj si. ydzi niema!
wszystko podzairuze na przedmieciu sami osiedli, tame i synagog albo bonic sw
moj kosztown. Gwny jarmark odbywa si na Rynku, ktry jest wwczas reprezenta-
cyjn czci miasta. Handluje si na nim - o czym wspomina w swym poemacie Ro-
xolania Jan Sebastian Klonowie (rodowity lublinianin) - ..skrami sobolimi, wilczymi,
z kun. krlikw", ..wiewirczymi kitami". ..asicami mikkimi jak woda lecona". wscho-
dnimi bogatymi jedwabiami", sabelskimi kadzidami i wonini". ..sokami z winnicy W-
grzyna i Greka". cigaj do Lublina kupcy z. caego kontynentu i nie tylko: od Francji
po Persj. KI Anglii po Itali.
Z Lublina wywodz si znakomici poeci, pisarze i medycy, by wymieni choby
Biernata z Lublina - pierwszego autora ksiek polskich, ma bardzo uczonego
i bardzo biegego w jzyku polskim", czy Jakuba Lubelczyka. ktry dokona pierwszego
przekadu ..Psaterza" na jzyk polski. Z wydanego przeze Psaterza Dawida, onego
witego krla i proroka, teraz na nowo pioseneczkami przeoonego, korzysta bdzie
pniej przy swym przekadzie Jan Kochanowski. Z lubelskich medykw najwiksz
saw zdoby Wojciech Oczko, nadworny lekarz krlw polskich; nie ustpowa mu
Walenty Sierpiski z Lublina, ktry - po odbyciu studiw w Krakowie i Padwie za-
synie w Europie wydajc w roku 1554 dziea swego paderewskiego profesora Jana
Montany. W tyme samym roku powstaje w Lublinie pierwsza drukarnia. Zakadaj j
Jzef ben Jakub i Izzak ben Chaim - zi i syn drukarza Chaima Schwarza 7. Pragi czeskiej.
Lublin jest w owym czasie duym ogniskiem ydowskiego ycia literackiego i nauko-
wego. W 1567 roku powstaje tu synna akademia lalmudyczna. Kolejnymi jej rektorami
s znakomici znawcy Talmudu: Salomon Luria. Mordechaj Jaffe, Rabbi Mair ben Ge-
dalia. Maharszaj. Przybywaj do lubelskiego jeszybotu znanego z wysokiego pozio-
mu nauczania - rabini i uczeni z caego wiata. Lublin odwiedzaj take najwybitniejsze
polskie umysy tego okresu: Joachim Bielski. Jan Kochanowski, Szymon Starowolski,
Szymon Szymonowie, Hieronim Morsztyn. Miasto odgrywa wwczas wan rol poli-
tyczn. W roku 1569 dochml/i tu do zawarcia unii polsko-litewskiej, od 1587 roku grd
staje si siedzib;) Trybunau Koronnego dla Maopolski.
T A B U L A T U R A I O A N M S DR L Y U B L Y N
C A N O N ICX)RUM R K C i U l . A R U M
D L C R A S N Y C . 1540
W zachodniej pierzei lub leskiego rynku, na elewacji kamienicy pod numerem 16.
\vidnicj;| dwa medaliony: Henry ka Wieniawskiego i Jana z Lublina. O ile posta pierwszego
muzyka jest raczej znana, to wiedza o Janie Lubelczyku jest bardzo znikoma i posia-
daj j nieliczni. A jest przecie Jan z Lublina twrc wspaniaego wiadectwa ogrom-
nej rnorodnoci kulturowej - najwikszego bogactwa lubelskiej ziemi.
B i b l i o g r a f i a (waniejsze pozycje):
>. M Ha b hi/i. ydowskie Miasto IMMe. przekl. J. Doktr. I. u Mirt 1991.
2. K Hui/.> *.. Sdtiee i materiay do dzictw literatury itumpolskiej. Wjiwawa 1955
3. A. Ch>tHl$ki. Sownik mu/jkw dawnej PoUi do rvku IWO. K u k w 1949
<1. M . Dcrmka-lttaczowa. Sawni. :nani. 7/ipomnlnnl. Szkice " muzykach lMlxlszczyiny. Lublin 1983.
5. Dzieje iMhlina [ibior.|. 1.1. Lublin 1965.
6. H. FoCi'.l. Mu sikarschc Bejiehungen zwitchen Ostermch i md Mtpocn ur:d Orazer lltiiru^c ;ur poir.i-
seften MNsikgesebichte |w:| Opera Muiicologica Hitrony tni Fetch:. r. III. Studni nad muzyk /xdxkie-
Ho renesansu t baroku. Krakw 1980.
7. tI.Cawarvcki.C4 GawJok. Ulicami Lublina. Lublin 1976.
X. H. Ga warecki. VI. Swnkawa. Trylami Koronny lubelski |w:| Kalendarz Luheith 1070. Lublin 1970.
9. A. (rrychuwski. Ijuhtin i tjtbehit ryzna w yr tu i twremiei pisarzy polskich. Od rednia wiecw do
1918Ublin
10 A. (Srychowski. Udual nutstnon lube li lich w iyeiu kulturalnym Paliki XV i XVI * l*.) Kultura
i'ycie nr X 1954
11 S. G:a.vscwk. / pwhlerruiw lud/Moici [w:] 1'rahlemy Uieratury Staropolskiej Seri.i Trucia, pod red
J. PCICJ, Wrocaw 1972
12. A. (iwagnin. Kromko Sarmacyjej fcumpejskicj.... Warszawa 1611.
1 V Ci. Ilcrjias. Sumrpolth// pie ludowa [problemy irdet i metodologii) |\v.J ptriskii h Muthhr slawi-
stycznych. Seria 2.. T. 2. Sauku o literaturze. Prace nu V Midzynarudony Kongres Sta wist/'* w Sofii
m 3 . Wjjs/awa 1963.
14. Z. JachinKcki, Muzyka ptAskn H nrz.wo/u hlHorycmym, T. I. Krakw 1048.
15. A . KOSMWftki. Protestantyzm w Lublinie iw Labeldiem w X\'I-XVH w., Lublin 1933.
16. M. Kruincf. Polska czyli o pftloteniu. ludnoci. obyczajach, urzdach,. , prcckl. S. Ka/ikowOti, Ols/.tyn
1984.
17. J. Ktr.yr.viowf.ki. Paralele. Studia psri%enawev zpergranirza literatury i folkloru. Warszawa 1977.
VI. Kur/4ckmvski. Zamek lubelski i pocztki renesansu na Lultlszczyinie, Slwlui i Materiay lu-
belskie. 1. 7. LuNin 1976.
J9. Z. LiSM. J. (ThonisUkt. Mui)iu ftolikiego Odrodzenia, Warszawa 1953.
20 lublin w dokumencie IM7 1967, wybr i opese. Cielak, II. Gawarccki. M Stankowa. Lublin 1976.
21. S. empicki. Renesans i humanizm * Polne. Materiay do studiw. Warszawa 1952.
22 II opaeirtfcki. / dziejw cechu mularskiego i kamieniarskiego * Lublinie. KcakSw 1899.
23. H. Mandelsburianlca, 7. dziejw ydw w Lublin/e w XVI i XV/I w" |w:| Przegld Krajoznawczy nr 9.
1928
24. Motyka staropolska. pod red II. Fcicht. Krakw 1966.
2V H Nowak. Pozycji majtkwn rzemielniku* lubelskich w I poowe XVI wieka |w 1 \\dza i dosta-
tek w ziemiach prdtkich od redniowiecza po itek .Y.Y. Materiay teiji zorganizowanej przez llKM M-S'
20 20 maja W! r. w Warszacie. Waiszawa I92.
26.1,. Obnlska. Muzyki donna" |w:| Dzieje muzyki polskiej w zarysie Izbior.l, Warszawa I983.
27. Patrzc no orzmaite {wiata le-jo sprawy. Antologia polskiej poezji reneuuisrrwef upra. J. Sukouw>Ka.
Warszawa I9K4.
2X J. Kek. Mtoptjskotf i pvhko<{ literatury naszego renesansu. Warszawa 1984.
29. J. M c . Renetans w litero turze polskiej. Pocztki i rozwj |w | PrtMemy IJteratun Starvpol\kiej. Se-
ria pierwsza, pod :cd. J. Pdca. Wioclaw 1972.
30. H Plalla. Irtcrludia lubelskie. U V i . Lublin 1062. .
31. J. FtiaOska. l ublin XV i XVI wieku w irpirdt wspczesny |w | Studio i Materials -uhthkie. i. II.
Lublin I9H6.
42. K Rybicki. Odrodzenie |w:j Historia nauki polskiej. T I. pod ivJ B. Suchodolskiego, Wrocaw 1970.
33. II Samsonowicz. Ilandtl Lublina nu przeomie XV i XVI w. |w:| Krzeghitl Huluryc/ny". K. 196$
(LIX>, f. A.
34 I. Sir/clnikowa. Orukontwu luMskie w XVI i XVII wieku |w:J JJiblfofckarz Lubelski". R 1971.
ni .V4 (62 63).
35 R Szczygie, Zmiany centrum handlowego Lublina od XIV do XVII witku (w;| Kwartalnik llistotu
Kultury Mulcialnej. R 1992 (XL), nr 3.
36. Z. M S/wcykowski. Kultura wokalna XVI-wieczjiej Polski. Krakw 1957.
37. i. Siorc. Tabulatura Jana z Lublina [w ] Kalendarz lubelski 1976. Lublin 1976.
3X. J. lski, tumaczenia w Polsce <brb\ renesan.su oraz po gronu za baroku. Szku problematyki |w:| Pro-
blemy Li tern tury Staropolskiej. Seria trzecia, pod red J. Pelca, Wrocaw 197S.
39 J. Tazbir. Polski renesans wo Iw przeszloici [w:| Jan Kt>ckanttski i kultura Odrodzenia, zbir pod
red. Z Libery i M . urowskiego. Warszawa 1985.
40. J. Ta^liir. Spotkania z Ki stora]. Wars/awa 1979.
41. 36 tutko* : tabulatury organowej Jana z. LuMina len LWO) tru/ klawesyn lub fortepian), opra. A. Oiy-
hmski. Krakw 1948.
42. V i WwoobCCki. Pobyt Dtugoiza na zamku Lubet*k:m N7S 1176. lAiblin I9J 3.
TEATR NN
SCRIPTORES SCHOLARUM"
ul. Grodzka 34
20-112 LUBLIN
Sawomir urek
Tomasz Pictrasicwicz
Grzegorz Zuk
Spotkania kultur - religie
Ireneusz Ziemiski
Monolog Boga
(scenka)
(1992)
judaizm
Spotkania religii: judaizm
Szalom!
Stanisaw Krajewski
1. T l o
2. P r o b l e m
3. Asymetria
4. D y s p r o p o r c j a m o t y w w
W kontaktach chrzecijan z ydami - tzn. z ydami jako ydami, a nie po prostu z lud-
mi, z ktrymi maj wsplne sprawy, a ci okazuj si by ydami - najczciej pojawiaj
si oczekiwania teologiczne. Nawet, gdy celem nie jest ju ch okazania wyszoci
wasnej wiary co przez wieki byo zasadniczym motywem debat - dalej chrzecijanie
oczekuj czego na paszczynie religijnej. ydzi natomiast rwnie wtedy, gdy spo-
tykaj si z chrzecijanami jako chrzecijanami - znacznie czciej chc podejmowa
kwestie historyczne i spoeczne. Chrzecijanie oczekuj wyjanienia wasnych korzeni
religijnych, ydzi - ujawnienia roli Kocioa w propagowaniu antysemityzmu. Chrze-
cijanie oczekuj wsplnego celebrowania wiary. ydzi raczej polepszenia swojej doli
w spoeczestwach chrzecijaskich. Rwnie wtedy, gdy nie d/ do nawracania, chrze-
cijanie pragn zrozumie tajemnic ur/uecnia Jezusa przez ydw. ydzi usiuj uzyska
wyjanienie swoich dowiadcze ycia w wiecie zdominowanym przez chrzecijastwo.
Powysze przeciwstawienia nie zawsze s tak ostre. Stanowi jednak tlo obecnego
dialogu. Nawet ci chrzecijanie, ktrzy nie chc pamita przeszoci, muszej przyzna,
ze nad obecnymi kontaktami wci dominuje historia, bolesna czsto historia relacji
chrzecijasko-ydowskich
5. Koci wobec y d w
Przez stulecia Koci chcia nawrci ydw. Zarazem oskara ich o zatwardzia-
o; i trwanie przy Bogobjstwie, o ktre winiono wszystkich ..zatwardziaych" ydw.
Decydowa mia stosunek d o Jezusa, co dla ydw zawsze brzmiao niezrozumiae, bo
osoba Jezusa z punktu widzenia judaizmu jest czym zdecydowanie drugorzdnym.
Porwna to mona z ocz.ywi.stym faktem, c prorok Mahomet, posta najzupeniej za-
sadnicza dla muzumanw, jest nieistotny dla chrzecijan i ydw.
Praktyczny stosunek rzdzcych chrzecijan do ydw wynika z tradycyjnego nau-
czania Kocioa sformuowanego m.in. przez w. Augustyna. Wedle niego ydzi zasu-
guj na mier, bo odrzucili Jezusa. Maj jednak jak Kain wdrowa po wiecie jako
..wiadek swego grzechu i naszej prawdy", t / n . prawdy chrzecijastwa. Std wywodzi
si zapewne obraz yda wiecznego tuacza. y d z i byli wic potrzebni, byli y w y m i
.wiadkami autentycznoci wydarze biblijnych, a zarazem im gorzej si im wiodo tym
bardziej widoczny mia by ich bd. Przeladowania y d w miay wic podbudow
teologiczn. Nie miay jednak prowadzi do wyeliminowania ydw, a jedynie do sta-
ego przypominania wszystkim, gdzie jest ich miejsce. ydzi podlegali ochronie przed
zbytnimi przeladowaniami. Nie oznaczao to jednak nigdy jakiegokolwiek uznania teo-
logicznego, tzn. dopuszczenia myli o prawomocnoci ydowskiej religii.
Koci wycznie w sobie upatrywa dziedzica Boych obietnic. ydzi odrzucajc
Jezusa zostali odrzuceni przez Doga. Wicej - zostali przez Boga przeklci.
6. / m i a n a teologicznego obrazu y d w
ydzi nigdy nie mieli szczeglnej poir/eby mwienia o chrzecijanach (Jdy okazao
si. e Koci z sekty mesjanistyczncj stal si zasadniczo instytucj pozaydowsk.
ydzi zaczli na patrze tak jak na inne religie pogaskie. Nie dziwiy elementy ocenia-
ne jako bawochwalcze (Jezus jako Rg) i polileistyczne (Trjca). ydzi, ktrzy przy-
czali si do Kocioa byli uznawani /a heretykw. Jednak chrzecijanie nieydowskiego
pochodzenia nie byli heretykami. Bawochwalstwo byo grzechem tylko dla y d w .
ydom byo atwiej o lolcrancyjiio. bo chocia tradycja ydowska nie mniej ni chrze-
cijaska przypisuje sobie posiadanie peni objawienia, to jednak nie wymaga od wszyst-
kich nawrcenia. Upraszczajc mona powiedzie, e judaizm wymaga wicie od ydw,
a od innych tylko tego, by byli porzdnymi ludmi.
W dawnych czasach ydzi nie myleli pochlebnie o chrzecijastwie i wymiewali
jego dogmaty (np. poczcie z dziewicy, zmartwychwstanie). To mc ulego zasadniczej
zmianie, cho coraz wicej jest ydw, ktrzy dobrze znaj chrzecijastwo i traktuj
je z szacunkiem. Brak uznania nigdy nie oznacza jednak, e ydzi musieli widzie
chrzecijan jako skazanych na potpienie wieczne.
luz w redniowieczu, w okresie, gdy chrzecijaska teologia trzymaa si zasady, ze
poza Kocioem nie ma zbawienia, wybitne ydowskie autorytety doceniay chrzeci-
jastwo j a k o krok poza pogastwo, podstaw do uzyskania ycia wiecznego. Niektrzy
rabini szli dalej. Rabhenu Tam w X I I w. naucza, ze chrzecijanie i ydzi czcz tego
samego Boga. kady na waciwy sobie sposb. Rozstrzygn wic. wbrew Majmonide-
sowi. c chrzecijanie nic s bawochwalcami. Sam Majmonides. ktry czystszy mono-
teizm widzia w islamie, ceni jednak szczeglnie wanie chrzecijastwo: pozwala na
studiowanie l o r y razem z chrzecijanami, ale nie z muzumanami. Jeszcze dalej po-
szed Menachem Ilamciri. ktry yl na przeomie X I I I i X I V w. w Prowansji. Nic jest
zapewne przypadkiem, c rozwin on swoje nauki w otoczeniu, w ktrym panoway
dobre stosunki pomidzy rnymi grupami spoecznymi. Wedug niego i chrzecijanie,
i muzumanie to ..narody p<xileglc zasadom religii", tzri. prawdziwej religii. I jedni, i dru-
dzy zaliczaj si do moomcistw, ktrzy mog nalee do sprawiedliwych jx>rd narodw.
Jeszcze bardziej inki u y w i styczne podejcie proponowali niektrzy rabini w pniej-
szych stuleciach
Istnieje wic argumentacja nakazujca jxxlcjcie z szacunkiem do drugiej strony nawet
w pismach z. krgu tradycyjnej ortodoksji ydowskiej z dawnych stuleci". Nic da si tego
powiedzie o dawnych autorach chrzecijaskich. Jednak obecnie, gdy dialog z ydami
zyskuje coraz powaniejszych rzecznikw po stronie chrzecijaskiej, tradycyjni ydzi
nie s skonni do dialogu z. Kocioem. Nic s do tego skonni rwnie bardzo liczni
ydzi nietradycyjni. Dlaczego?
9. Cele dialogu
Chrzecijastwo nie jest moe potrzebne nam. ydom, ale jest przecie rozgasza-
niem po krace wiata poj zawartych w ydowskim Pimie: prawd o Stwrcy, o Jego
Przymierzu z Izraelem, o Jego trosce o ludzi, o Jego wymaganiu posuszestwa przyka-
zaniom, o Jego obietnicy odkupienia, ktre obj ma cay wiat, gdy ,.Pan bdzie jeden
i Imi Jego jedno." Dlatego z perspektywy teologii ydowskiej chrzecijastwo moe
by widziane jako potrzebne wiatu. Jako misja nie wobec ydw, ale wobec wiata.
Co jest celem dialogu? Nie chodzi o uzgodnienie wszystkich tez. szczeglnie tych.
ktre dotycz statusu Jezusa. Na pewno nic chodzi o stworzenie nowej religii.
Celem oglnym jest stworzenie przez chrzecijan teologii judaizmu, a przez ydw
teologicznej wizji chrzecijastwa tak. aby byo to zgodne z wasn tradycj a zarazem,
by druga strona nie widziaa swojego obrazu jako paskiej karykatury.
Dla tych. ktrzy uczestnicz w dialogu chrzecijasko-ydowskim jasne jest te. e
prowadzi on do tego. by ydzi stali sie lepszymi ydami, a chrzecijanie lepszymi
chrzecijanami.
- rozmowa z ksidzem
dr. R o m u a l d e m J a k u b e m W e k s l e r - W a s z k i n e l e m .
Kv. <lr Romuald Jukub W c I u l c r - W u i l t J w l - ur w 194.1 r. w rodzinie ydowskiej, ocalony przed Holo-
caustem. wychowany w polskiej rodziriC katoCidckj. ordownik dialogu midzy Polotom: J ydami ot ar
chr<cijari.iwa 7 judaizmem; pracownik naukowy Katedry Metafizyki KUL. autor Genezy iHizjtynnej mela-
fizyk/ BergsoKa (Lublin 19S6) ocaz aitykduw w cisopu:nKh fi Piwnych i poufilazoftcznycl), znawca
filo/otii aryfttttclr&owftko-icholatiyc/jicj, lilo/ofii francuskiej (II Berg>on> ora/ filozofii ydowskiej. wyka-
dowca antropologii filozoficznej.
katolicyzm
Spotkania religii: katolicyzm
- rozmowa z ksidzem
A r c y b i s k u p e m Metropolit Lubelskim Bolesawem P y l a k i e m
Bolesaw Pylak - ur. 1921 r., Are)blskup Metropolita Lubelski, czonek Rady Gwnej, Rudy Nauko-
wej o r a / Komisji M a r y j n e j Kpitknpaiu 1'oKki; Wielki Kandery K U L , prof. dr hab. teologii, zatrud-
niony przy Katedrze Teologii Dogmatycznej na Wydziale Teologii K U L .
I. W C Z O R A J czyli Gostyski
I I . D Z I czyli Bobrzyski
Jak wida, ycie ksidza Kazimierza Gostyskiego zostao zdominowane przez dwie
przenikajce si wzajemnie sfery: prac duszpastersk i pedagogiczn. Jako ksidz, na-
uczyciel i wychowawca modziey zapisa on pikn kart w historii lubelskiego szkol-
nictwa. Gimnazja, z ktrymi wsppracowa, rozwijay si prnie w wiciu dziedzinach.
Gostyski dba nie tylko o stron naukow - szczegln uwag zwraca on na rozwj
kulturalny i duchowy swoich uczniw. wiadczy to o patriotyzmie ksidza, ktry w okre-
sie I I Rzeczypospolitej dostarcza Polsce elit intelektualnych, tak bardzo potrzebnych
modemu pastwu. Podczas okupacji Gostyski dal dowody swojej wiary i odpowie-
d z i a l n o ^ za utrzymanie wiadomoci narodowej wrd Polakw, przepacajc to nie-
stety wasn mierci.
Jednak praca rozpoczta przez niego nie powinna pj na manie. Szczeglnie dzi.
w sprzyjajcych warunkach, jest szansa na ponowne podjcie i kontynuacj jego dziea.
Prb nawizania do tradycji przedwojennej szkoy i do myli ks. Gostyskiego jest
powstae w 1991 r. P K L O jego imienia. Inicjatywy dyrektora M i c h a a Bobrzyskiego
s - mona rzec - wiernym odbiciem dziaa jego przedwojennego poprzednika: orga-
nizowane w szkole msze, wasna druyna harcerska, nacisk na wychowanie duchowe -
to tylko sztandarowe zaoenia. Pewnie znalazoby si jeszcze kilka wsplnych cech.
ale nie chodzi tu przecie o szczegy. Co prawda wasnej orkiestry liceum nie posiada,
ale chyba nic straconego?
Teraz juz tylko od dobrej wsppracy uczniw, nauczycieli i dyrekcji zalee bdzie
realizacja myli pedagogicznej szacownego tandemu Gostyski - Bobrzyski. Tak wic.
by nie habi czcigodnego imienia patrona naszej szkoy, dobrze by byo t szans wy-
korzysta.
Prasa katolicka - dwa oblicza
Jerzy Turowio: - ur. 1912 r., poblicyita katolicki, redaktor nacicUty Tygodnika PowMcchnejtO' ( l 1945
/ przerwy w lalach 1953-1956). wieloletni crtonck Komaji E p i r t o p j m PolUu JA Ap<*tKlwa f t w k c k k h
i P t e n * Spoecznego IIKI>1UIU Wydawniocgo Znak". c/lonck zespou redakcji miesicznika ..Znal". da-
| a w Klubw Inteligencji Katolickiej. daciar honoris canta Yale Univcriy. odvnacxory m.in. Komandoria
Ofdcm <w. Grrgoi7.i 7 Gwiazd: w latach o*icmd/ie>t$lych i d7icwicd/ie\u,tYCi zaangaowany politycznie
po suoaie op7ycyjno-*olxJajp.o<ckwcj ncuz rodowisk obecnej Un:> Wdnofci.
dz k o m u n i s t y c z n istniao napicie.
TVQ0DNIK POWSZfdNU
Wyraanie wic opinii politycznych nie
byo praktycznie moliwe, ze w z g l d u
KATOLICKU fISMO SPOltC*NO-KUlTURAlfct na c e n z u r . Uwaalimy, e w a n i e j -
sze jest ksztatowanie p o g l d w i po-
staw naszych czytelnikw. P i s m o po-
Sawomir urek: Co to znaczy, e Ty- c z t k o w o w y d a w a a K r a k o w s k a Kuria
godnik Powszechny" jest pismem ka- Diecezjalna p e d p a t r o n a t e m K s i d z a
tolickim? Arcybiskupa Sapiehy, pniejszego
kardynaa. Z tym, e nie by to oficjal-
Jerzy Turowicz: Tygodnik Powszech-
ny organ Kocioa. P i s m o r e d a g o w a -
ny" powsta w reku 1945. w sytuacji,
ne byo przez g r u p katoliw wiec-
kiedy w w y n i k u w o j n y o r a z konferen-
kich. ale nie tylko, bo ksia rwnie
cji w Jacie zosta n a r z u c o n y Polsce
byli w redakcji. Ksidz P i w o w a r c z y k ,
ustrj komunistyczny. Ja i moi przyja-
puolicysta. z ktrym p r a c o w a e m przed
ciele uwaalimy, e jest miejsce w
wojn, by p o c z t k o w o redaktorem na-
Polsce na p i s m o katolickie, ktre by
czelnym Tygodnika P o w s z e c h n e g o " ,
wyraao oraz ksztatowao opinie ka-
ale nie podawalimy tego faktu w stop-
tolikw. Tygodnik musia by p i s m e m
ce. W p o o w i e 1945 roku w a d z e za-
a p o l i t y c z n y m ze w z g l d u na fakt. e
day u j a w n i e n i a , k t o jest r e d a k t o -
od p o c z t k u m i d z y Kocioem, a wa-
rem naczelnym. Ksidz Piwowarczyk go pocztku mielimy formu pisma
nie chcia si podpisywa, powiedzia: otwartego. Zawsze bylimy gotowi dru-
- Niech Pan podpisuje!". I w ten oto kowa chrzecijan niekatolikw, pra-
sposb zostaem redaktorem naczel- wosawnych, protestantw, liberaw,
n y m Tygodnika. ludzi niewierzcych, p o d w a r u n k i e m ,
S. .: To byo w 1945 roku, a czym e uwaalimy ich za ludzi uczciwych
jest dla Tygodnika katolicyzm dzisiaj? i majcych co do p o w i e d z e n i a Ta
Jerzy Turowicz: To znaczy to samo: otwarta formua sprawia, e z czasem
Tygodnik jest redagowany przez grup coraz wicej ludzi z zewntrz przycho-
wieckich, na wasn odpowiedzialno, dzio do Tygodnika. W czasach komuny
a nie w imieniu Kocioa. W y r a a m y wielu czonkw partii czytao Tygodnik.
opini katolikw wieckich, prbujemy Czy to dlatego, e chcieli wiedzie c o
ksztatowa pogldy i postawy. Dzi katolicy myl, czy czasami moe nawet
jest to pismo take polityczne. Ponie- z sympatii d o niezalenoci? Tygodnik
wa nie ma cenzury, moemy mwi by pismem niezalenym. Wprawdzie
to. co naprawd mylimy. Polska znaj- wychodzi p o d cenzur i me moglimy
duje si obecnie w sytuacji przejciowej, pisa wszystkiego, c o chcielimy, ale
wic nie mona od polityki abstraho- nigdy nie kamalimy. Dziki temu pis-
wa. Rwnoczenie pismo nasze zaj- mo zachowao wiarygodno. W okre-
m u j e si sprawami wiary, religii oraz sie ostatnim, czyli przed 1989 rokiem.
yciem i nauk Kocioa. Piszemy o kul- Tygodnik by praktycznie organem opo-
turze w najszerszym tego sowa zna- zycji demokratycznej w Polsce.
czeniu, o sprawach spoecznych, a na- Pan pyta czy c h c e m y pozyska no-
wet ekonomicznych. Jest to pismo, ktre wych czytelnikw? Oczywicie, e chce-
obejmuje caoksztat problemw ycia my. Musimy jednak pamita, e Ty-
wspczesnego czowieka z punktu wi- godnik Powszechny" nie jest p i s m o m
dzenia wiatopogldu katolickiego. komercyjnym.
Gerard Staniecki: Do kogo pismo jest
adresowane? Czy Tygodnik szuka no- Przemysaw Wiczkowski: Powiedzia
wego krgu odbiorcw7 Pan na pocztku, e odbiorc pisma
Jerzy Turowicz: Po pierwsze Tygo- jest inteligencja katolicka. Chciabym
dnik jest adresowany do inteligencji, zapyta jak si odnosi do tego sowo
dlatego e dla szerokich mas jest za Powszechny w tytule?
trudny. Oczywicie w pierwszym rz- Jerzy Turowicz: Sowo powszechny"
dzie do inteligencji katolickiej, take etymologicznie znaczy - katolicki, uni-
d o duchowiestwa, ktre niestety nie wersalny. O z n a c z a to ch o b e j m o -
zawsze czyta Tygodnik. Kiedy czytao wania caoksztatu ycia spoecznego,
czciej, gdy Tygodnik by j e d y n y m duchowego, religijnego, kulluralnego,
tego rodzaju pismem. Dzisiaj m a m y politycznego. Kade pismo ze wzgl-
wiele pism. wiele orientacji. Pismo skie- du na swj p o z i o m jest a d r e s o w a n e
rowane jest take d o modziey, gdy do jakiej grupy czytelniczej. Tygodnik
ona jest odbiorc w a n y m i wymaga- nie jest popularnym pismem diecezjal-
j c y m . Tygodnik redagujemy oczywi- n y m jak Go Niedzielny" czy Nie-
cie nie tylko dla katolikw. Od same- dziela". Nasze pismo jest a d r e s o w a n e
do inteligencji. Naleymy do tego typu
pism jak n a przykad przedwojenne wynosi trzydzieci tysicy egzempla-
Wiadomoci Literackie", czy Prosto rzy, potem pidziesit, jeszcze pniej
z mostu"; jak dzisiaj .Polityka", czy obcito n a m z a kar nakad d o czter-
Wprost". Waciwie nie m a ju dzisiaj dziestu. a potem nawet do trzydziestu
takich pism kulturalno-literackich, jak kie- tysicy. W tych czasach Tygodnik" by
dy lycie Literackie" czy Przegld Kul- praktycznie nie d o dostania. Z a w s z e
turalny". To bya kategoria pism, ktre popyt na Tygodnik by wikszy ni po-
byy adresowane wanie do inteligencji. da. Tak byo d o koca okresu Soli-
P. W.: Tygodnik ma dzisiaj wicej przy- darnoci". Nakad wtedy osign liczb
jaci czy wrogw? stu tysicy egzemplarzy, co stanowio
Jerzy Turowicz: Do 1989 roku Tygo- niesychanie duo, jak na pismo adre-
dnik by jedynym niezalenym pismem sowane do inteligencji. Mimo to popyt
przeznaczonym dla inteligencji. Mimo, by cigle wikszy. Wtedy mielimy bar-
e by p o d naciskiem cenzury, m i m o dzo wielu przyjaci, szczeglnie wrd
ze po mierci Stalina by przez trzy inteligencji katolickiej i laickiej, a tak-
lata zamknity, przekazany PAX-owi, e wrd duchowiestwa.
mimo. e istniay inne pisma katolic- Po 89 roku to si zmienio, dlatego, ze
kie wydawane przez proreimowy PAX, pojawiy si w w c z a s w Polsce rne
mimo e wadze kocielne odnosiy si opcje polityczne, ktre nie mogy si
z rezerw i nieufnoci. Tygodnik Pow- wczeniej ujawni. Powstay nowe pis-
szechny" by do 1989 roku waciwie ma. Pojawiy si podziay w Kociele:
pismem jedynym. Na pocztku, po 1945 opcje centrowe, bardziej prawicowe,
roku by jeszcze Tygodnik Warszaw- czy wrcz fundamentalistyczne, ktre
ski", d u o bardziej polityczny, zwiza- prezentuje dzisiaj na przykad ..Radio
ny ze rodowiskami polskiej chadecji. Maryja", czy tygodnik Niedziela". Na
Pismo to istniao dwa, czy trzy lata. w skutek tych podziaw i m y mamy dzi-
kocu jednak zostao zamknite przez siaj wielu nieprzyjaci.
wadze, a redaktorzy poszli do wizie- W okresie pierwszych wyborw prezy-
nia. Nasz Tygodnik by mniej polityczny denckich opowiedzielimy si dosy
i dlatego jako przetrwa, by zreszt wyranie za Tadeuszem Mazowieckim,
pod parasolem o c h r o n n y m Kocioa. uwaajc, e jest lepszym kandyda-
Tygodnik Powszechny" stanowi jedy- tem na prezydenta ni Lech Wasa,
ne pismo niezalezne na obszarze ca- cho ten mia ogromne zasugi dla pol-
ego bloku pastw socjalistycznych, od skiej demokracji. Wtedy to wiele o s b
Laby d o Szanghaju. Czesi i Sowacy, odwrcio si od nas, przede wszyst-
jeeli mogli to go czytali, bo dziki Ty- kim zwolennicy Wasy. Nie potrafi
godnikowi mogli si dowiedzie co si powiedzie, czy Tygodnik m a wicej
dzieje w Kociele, i w ogle na Zacho- wrogw czy przyjaci. Jeli m a m juz
dzie, szczeglnie w dziedzinie kultury. poda konkretn odpowied to myl,
W okresie Solidarnoci", Tygodnik by e mamy wicej wrogw, ludzi niecht-
organem opozycji demokratycznej i wte- nych wrd tych, ktrzy dawniej czy-
dy czytywaa go caa postpowa inte- tali Tygodnik, a teraz p o wydarzeniach
ligencja. rwnie laicka. Nakad, ktry 90 roku g o nie czytaj. M a m y jednak
by ograniczony przez wadz, najpierw rwnie wielu przyjaci, wrd ludzi
wieckich, ksiy, a nawet biskupw ciya w tych wyborach, wadzy ra-
i to jest dla nas cenne... czej nie obejmie. Powrt d o komuni-
u k a s z Garbal: Jak Pan myli, dla- z m u w takiej formie j a k przed 1989
czego nTygodnik Powszechny" jest uto- rokiem jest moim zdaniem niemoliwy.
samiany z Gazet Wyborcz"? Sy- SLD ogosia si socjaldemokracj, ale
szaem na KUL-u opini, ze Tygodnik to nie jest prawdziwa socjaldemokra-
jest wkadk niedzieln Gazety, skd cja. Wynik ostatnich w y b o r w prezy-
bior si te sdy? denckich jest - m o i m zdaniem - dla
Jerzy Turowicz: Zarzut t e n jest de- Polski nieszczciem, tak ze istotnie
magogiczny i nieprawdziwy. Gazeta moemy stwierdzi, ze pewne elemen-
W y b o r c z a " m a najwikszy nakad w ty PRL wracaj.
Polsce i jest p i s m e m najbardziej roz- Oczywicie dla Kocioa i dla Polski
powszechnionym. Jest n a m yczliwa, jest to niedobre. Chocia sdz, e
drukuje, nieregularnie c o prawda, in- nowa wadza musi si liczy z Kocio-
formacje co bdzie w najbliszym nu- em. Paradoksem jest nieratyfikowanie
merze Tygodnika. M a m y przyjazne Konkordatu z powodu politycznych opo-
stosunki z Gazet i uwaamy, e jest rw postkomunistw. Myl, e Kwa-
to b a r d z o dobre pismo, niesusznie niewski, a nawet Oleksy bardzo cht-
a t a k o w a n e jako wrogie Kocioowi. nie ratyfikowaliby Konkordat, aby da
Gazeta W y b o r c z a " nie jest p i s m e m Kocioowi prezent". Nie zrobi tego,
katolickim, nie ma wic obowizku re- zapewne, bo w kierownictwie swojej
prezentowa stanowiska katolikw. Jed- partii musz si liczy z e z d a n i e m
nak raz na tydzie w Gazecie jest Arka wikszoci. Ludzie ci s s w e g o rodza-
Noego, ktra daje nam podstawy do ju niewolnikami ukadu, dziki ktre-
mwienia o tym pimie, jako o sym- mu doszli do wadzy. Mimo to, sdz
patyzujcym z katoiicyzmem. Gazeta e ze strony wadzy Kocioowi nic
Wyborcza" ma znakomit pubhcysty- nie grozi. Szans dla Kocioa jest
k polityczn i kulturaln. Nie znaczy natomiast ta sytuacja, ktra powstaa
to. e z a w s z e si z redakcj Gazety po 1989 roku.
zgadzamy. Na przykad pomys opu-
S..: Chcielibymy prosi Pana Re-
blikowania artykuu, wsplnie podpi-
daktora o diagnoz v/spczesnego pol-
sanego przez Michnika i Cimoszewi-
skiego Kocioa. Czy Koci Polski dzi-
cza. uznalimy za wielki bd. Z tego
siaj. na poziomie lokalnym, szczeglnie
to powcdu do ostro skrytykowalimy
w parafii, jest Kocioem przedsoboro-
w Tygodniku A d a m a Michnika.
wym czy posoborowym? Czy przecit-
Stanisaw K. ebrowski: Czy nawrt
ny katolik ma wiadomo tego, czym
do komunizmu to szansa, czy klska
by Sobr Watykaski II?
dla wspczesnego Kocioa?
Jerzy Turowicz: O b a w i a m si, e nie.
Jerzy Turowicz: Trudno dzi mwi
To wynika z tego. e Sobr odbywa
o nawrocie do komunizmu po jego kls-
si c z a s a c h komuny, kiedy Poska
c e na caym wiecie z wyjtkiem Chin.
bya odcita od wiata. Biskupi polscy
Korei Pnocnej czy Kuby. ale i tam
na szczcie brali udzia w ooradach,
t e n k o m u n i z m si zmienia. Nawet w
chocia nie bez trudnoci Bya jedna
Rosji, gdzie partia komunistyczna zwy-
sesja, na ktrej nie byo Prymasa W y -
szyskiego, bo me dosta paszportu. tego, czym jest Koci naprawd, jaka
W Polsce nastpia czciowa refor- jest jego misja. Trzeba zama te ste-
ma liturgii, bez oporw ze strony spo- reotypy antyklerykalne, ktre istniej.
eczestwa. W Polsce, poza wyjtkami eby przezwyciy te stereotypy trze-
nie ma dzisiaj zwolennikw arcybisku- ba dialogu i szacunku dla ludzi ina-
pa Lefebvre'a. Wprawdzie na KUL-u czej mylcych. Nie odrzucajmy ich.
podobno cieszy si popularnoci Artur tylko starajmy si ich zrozumie, prze-
Zawisza, ktry kiedy nawet w Tygo- kona ich, jeeli maj faszywe wyo-
dniku zdeklarowa si jako sympatyk braenie! Sobr to wtelka zmiana, to
arcybiskupa Marcela Lefebvre'a, ale jest historyczne otwarcie.
jest to wyjtkowe zjawisko. O ile litera W Polsce mwi si czasem o katoli-
Soboru zostaa w Polsce przyjta, to cyzmie otwartym i zamknitym. Trzeba
duch S o b o r u nie bardzo. Sobr by jednak pamita, e wszystkich kato-
olbrzymim wydarzeniem w yciu Ko- likw duo wicej czy ni dzieli. Duo
cioa, by rewolucj, zwaszcza jeli zaley od tego, jaka jest formacja ksi-
chodzi o to. co si nazywa stosunkiem y w seminariach duchownych. Wyda-
Kocioa d o wiata. Przed S o b o r e m je si. ze wielu ksiy wychodzi z se-
Koci by albo w defensywie wobec minarium nie bardzo przygotowanych
wiata, ktry by zsekularyzowany, anty- do dziaalnoci w dzisiejszym wiecie.
klerykalny, albo w ofensywie. Natomiast Sytuacji tej jednak nie naley uogl-
Konstytucja Soborowa O Kociele w nia. Jeeli chodzi o znajomo Soboru
wiecie wspczesnym" deklaruje otwar- to myl, e ludzie wieccy w wik-
cie Kocioa na wiat. Oznacza to dia- szoci dokumentw tych nigdy nie mieli
log. a nawet tolerancj, oczywicie to- w rce. W przypadku ksiy m a m na-
lerancj nie dla za. ale szacunek dla dziej, e sytuacja wyglda lepiej. Men-
ludzi inaczej mylcych. To otwarcie talno przedsoborowa jest w Polsce
to take dialog ekumeniczny Kocioa silna. Duzo jest w p o l s k i m Kociele
Katolickiego z Kocioami Chrzecija- postaw zamknitych, d e f e n s y w n y c h ,
skimi - niekatolickimi. Dialog z religia- a nawet wojowniczych, c z a s e m wrcz
mi niechrzecijaskimi, dialog z lud- fanatycznych. Wszystkich tych postaw
mi niewierzcymi, i wreszcie dialog ze nie mona pogodzi z duchem Soboru.
wiatem, w i a t jest taki jaki jest. Ko- S.K..: Czy nie v/yaje si czasem Pa-
ci go na si nie zmieni. Musi by nu, e Sobr w polskim Kociele jest
w nim obecny, musi w nim dziaa, wrcz czasami postrzegany jako za-
m u s i prowadzi z n i m dialog, po to groenie?
eby ten wiat zrozumie, eby mwi
d o niego jzykiem dla tego wiata zro- Jerzy Turowicz: Ksia Biskupi na
zumiaym. Koci mwi czasem w lis- p e w n o tak nie myl, ale niektrzy
tach, homiliach takim jzykiem, e dla ksia ze skrajnej prawicy katolickiej
ludzi z zewntrz jest to niezrozumiae, - owszem. Po Soborze ujawni si w
w i a t musi zrozumie, czym ten Ko- Kociele pewien kryzys. Z n a n e s
ci jest n a p r a w d . Postawy wrogie przypadki opuszczania kapastwa po
i niech d o Kocioa pyn czsto z Soborze przez ksiy, zakonnice i za-
ignorancji, z niezrozumienia wanie konnikw. Trwa take w e w n t r z Ko-
cioa p o dzi dzie kontestacja, n a
Zachodzie czsto mamy do czynienia powiedzialnoci za Koci. Sobr m-
z s e l e k t y w n y m stosunkiem d o nauki wi wyranie o roli katolikw wieckich,
Kocioa. S lacy katolicy, ktrzy przyj- jako powoanych do wspodpowiedzial-
muj tylko czciowo prawdy goszone noci, do udziau w misji ewangeliza-
przez Koci. Traktuj powanie takie cyjnej Kocioa.
normy moralne jak: nie w o l n o kra, L.G.: Jak Pan sdzi, jaka bdzie przy-
ani zabija, ale jeeli chodzi o moral- szo Kocioa polskiego, czy bdzie
no seksualn to mwi, e Koci to Koci typu francuskiego (niewiel-
nie m a racji, albo e s to wymagania ki, lecz dajcy ywe wiadectwo wia-
nieyciowe. Wreszcie problem konte- ry), czy to bdzie tradycyjny, Koci
stacji w teologii. Wszystko to s obja- ..masov//'?
wy kryzysu, ktre s w pewnym sensie
Jerzy Turowicz: Nie potrafi powie-
nieuniknione. Historycy Kocioa m-
dzie. Myl jednak, ze Koci polski
wi, e kady Sobr wywoywa pew-
bdzie j e d n a k jeszcze b a r d z o dugo
ne zakcenia. Sobr da jednak tak
Kocioem masowym. W Polsce robot-
wielkie o w o c e , e trzeba teraz te owo-
nicy i chopi chodz do kocioa ma-
c e powoli konsumowa, przyswaja.
sowo i jest to w kontekcie wiatowym
Cay Koci musi wic nabra men-
pewnym fenomenem. We Francji warst-
talnoci posoborowej.
w a robotnicza to warstwa bardzo zde-
G. S.: Czy istnieje dzisiaj takie poj-
chrystianizowana. Grupa ta jest u nas
cie jak inteligencja katolicka?
do Kocioa bardzo przywizana, jest
Jerzy Turowicz: To jest rzecz oczy-
mu wierna. Ona stanowi o sile Kocioa
wista. ze inteligencja katolicka istnie-
i stanowia t si take w czasach ko-
je. Istnieje warstwa ludzi z p e w n y m
muny. Koci opiera si na tej masie
wyksztaceniem, z pewn kultur. Wie-
wierzcych. Myl, ze w przyszoci
my, e inteligencja to nie tylko huma-
bdzie nastpowaa swego rodzaju ero-
nici, ale take lekarze i inynierowie,
zja. Wiemy, e wrd inteligencji i wrd
oczywicie jeeli maj gowy otwarte,
modziey nastpuje p e w n a sekulary-
a nie zamknite w ramach swojej spe-
zacja. laicyzacja pod w p y w e m tego,
cjalnoci. Inteligencja katolicka to lu-
co przychodzi z Zachodu: kultura ma-
dzie wierzcy, praktykujcy chodzcy
sowa, pornografia w filmach, w telewizji,
regularnie d o kocioa. Oczywicie ta
w ksikach. Nastpuje proces seku-
klasa m a rny stopie uwiadomie-
laryzacji. Wiemy, ze jaka cz mo-
nia. Jest elita intelektualna (wiadoma
dziey, czsto rwnie z winy Kocio-
cz inteligencji katolickiej), ludzie,
a. oddala si od niego. Ronie dzi
ktrzy znaj ycie Kocioa, jego nau-
antyklerykalizm, ktrego w czasch ko-
k i s z a a n g a o w a n i w to ycie na
muny nie byo. poniewa ludzie widzieli
poziomie parafii, diecezji.
jak rol ten Koci odgrywa, e jest
G . S . : Jakie s jej podstawowe za-
rdem oporu przeciw komunizmowi,
dania?
doktrynie materiahstycznej. Nawet ci.
co byli niechtni Kocioowi tego nie
Jerzy Turowicz: Warunek podstawo- manifestowali, poniewa uwaali, e
w y to ten. aby byli chrzecijanami, eby to by byo nie fair, w czasach gdy Ko-
wierzyli i yli po chrzecijasku. Se- ci jest w trudnej sytuacji i nie ma
cundo, powinni si poczuwa do od-
penej swobody wypowiedzi. Dzisiaj jest Radio Maryja" w dziedzinie czysto re-
inaczej. Koci jest wolny, ma swobo- ligijnej na p e w n o jest pozyteczne i lu-
d dziaania, a antyklerykalizm ronie. dziom potrzebne, natomiast w war-
Sekularyzacja, dechrystianizacja nas- stwie wiatopogldowej i spoecznej
tpuje. to j e d n a k jest to proces sto- odgrywa rol szkodliw. To nie jest da-
sunkowo wolny. 2 bada opinii publicz- wanie wiadectwa Ewangelii. Biskup
nej wiemy, e p o n a d 90 % ludnoci Tadeusz Pieronek powiedzia (Dzien-
polskiej deklaruje si jako katolicy. nik Polski" z Krakowa): Episkopat ma
Procent ludzi chodzcych do Kocio- z Radiem Maryja" powane kopoty,
a jest oczywicie duo niszy. Na w s i trwa wojna midzy O j c e m Rydzykiem,
8 0 - 9 0 % ludnoci, w miecie 4 0 - 5 0 % . a poszczeglnymi Biskupami. W per-
ale to i tak s procenty duo wysze spektywie takiego rozdwiku midzy
ni w wiecie zachodnim. Radiem Maryja" a episkopatem, gro-
S. K. .: Czy Pan Redaktor nie do- zi n a m po prostu powstanie drugiego
strzega we wspczesnej polskiej rze- Kocioa, jest to bardzo realne. W t y m
czywistoci spoecznej istnienia zor- radiu s programy, w ktrych si uy-
ganizowanego programu ateizacji? w a jzyka walki i nienawici, nie bra-
Jerzy Turowicz: Moim zdaniem to jest kuje rwnie pomwie i zwyczajnych
jakie tragiczne nieporozumienie. Ja nie kamstw. Czasem pod pozorem rady-
widz takiego spisku. Oczywicie s ro- kalizmu ewangelicznego przemyca si
dowiska niechtne Kocioowi, wrogie po prostu nienawi do ludzi". Tak wy-
Kocioowi, ktre chciayby, aby wpyw powiedzia si o R a d i u Maryja" Se-
Kocioa zmniejszy si. Prasa niecht- kretarz Episkopatu Polski!
na Kocioowi jest wszdzie: we Wo- S..: Istniej dwa oblicza polskiego
szech, v/ Niemczech, i jest to zjawisko katolicyzmu: jedno reprezentowane
normalne. Ot to wszystko nie jest przez Tygodnik Powszechny", i dru-
spiskiem, ale objawem kryzysu wsp- gie spod znaku: ZChN-u, ..Niedzieli"
czesnej cywilizacji zachodniej. S to czy Radia Maryja". Czy rnice, kt-
wyzwania dla Kocioa, a Koci powi- re dziel te dwie formacje, to rnice
nien odpowiedzie ewangelizacj i wia- midzy brami czy midzy wrogami?
d e c t w e m ycia, prac charytatywn, Jerzy Turowicz: Myl, ze wszystkich
sub, ktr Koci oddaje czowie- katolikw duo wicej czy ni dzieli.
kowi. Ewangelizacja to pokazywanie Niestety w stosunku midzy tymi for-
kim jest Chrystus i czym jest Ewange- macjami manifestuje si nieraz wro-
lia. Nie wojowniczo, nie triumf al izm, go, ktr trudno pogodzi z d u c h e m
me fanatyzm. braterstwa. W szczeglnoci wrogo
do Tygodnika Powszechnego" i jego
P.W.: Gdyby Pan mia tak moliwo, formacji. W Sowie - Dzienniku Kato-
to kogo zaprosiby Pan na wspln mod- lickim" ukaza si nie tak d a w n o arty-
litw: Jacka Kuronia czy Ojca Tade- ku p. Petera Rainy, ktry napisa, e
usza Rydzyka, kogo by Pan wybra? Tygodnik Powszechny" w latach sze-
Jerzy Turowicz: Niestety, musz po- dziesitych przesta by pismem katolic-
wiedzie, e Jacka Kuronia. Nie dla- kim. W o b e c tego rodzaju kamliwych
tego. e Radio M a r y j a ' czsto i kam- pomwie trudno mwi o braterstwie.
liwie atakuje Tygodnik Powszechny".
P.WJ Skd pynie ta niech do Ty- Jerzy Turowicz: Sdz, e Tygodnik
godnika Powszechnego"? wystpi w dobrych zawodach, wiary
Jerzy Turowicz: Z fanatyzmu, z prze- strzeg, ale biegu jeszcze nie ukoczy!
konania, e tylko my mamy racj", e S..: Z czego my - redakcja Scripto-
Tygodnik to liberaowie, kosmopolici, res". a jednoczenie stali czytelnicy Ty-
filosemici. ydzi, a moe po prostu ma- godnika19, bardzo si cieszymy! Dziku-
soni. To s postawy fundamentalistycz- jemy za rozmow!
ne, integrystyczne, aroganckie. Jest
to mentalno w 100% przedsoborowa.
G.S.: Jak Pan ocenia Tygodnik z per- Materia do druku przygotowali: Ge-
spektywy 50 at. w kontekcie sw w. rard Staniecki i u k a s z Turczyski
Pawa: W dobrych zawodach wystpi-
em, bieg ukoczyem, wiary ustrzegem." Opracowa: Sawomir urek
Karol K l a u / j i - ur. 1947 r.. doV.li* teologii. .studia: Uniwersytet Gregor m U k i w Krymie i KUL. h. sekre-
tarz InMytutu Jar.a Pjwla II KUL i redakcji ..KhnMj". o w n i e redaktor ..Ntct3/ic!i". Jttor k%ii)/ck i artykuw
* zakresu teologii dojma-.ye/rw!. massmediw. h:.\t<>rit talonw >ip.
Pawe Skrzydlewski
Przypisy
' F c l i k * K o j i c c / n y ( 1 S 6 2 - I 9 4 9 J hivtoi>K. l i i M u r o a > f . profesor U n i w e r s y t e t u J a g i e l i s k i e g o . U n i w e r s y t e t u
Stefana B a l o r c j o w W i l n i e , o i n * K a l o b c k i c g u Uniwersytetu L u b e K k i e g o . autor s / e r c ^ u prac r dziedziny h i
M o r n redniowiecznej J f i l o z o f i i hiMOfii. Z o b P M t Sownik B i b U o g r u f n i K ) . zeszyt 59. Wrneiaw-Warszaw a-
K rakw I96K.
D o r o b e k n a u k o w y F. K o n c e z i i e j i o nic zostu] j e t z e / e d o k a d n i e przebadany > s y s t e m o w o p w d M a w K M i y .
W<rd waniej t z y c h prac n w n a w y m i e n i : 7. Pucek. FrUkut KwtcTHcjeu nnuko o cy*ifiziwji. J f i e w y i y Na-
ukowc Akadcmi t-kor/omiezncj". Krakw 1973; M Skoczyitski, Historia i historyzm * ujcie F. Keniccztiego,
^Archiwum Historii Filozofii : My<ii Spoecznej", 1989, nr 31; J Skoczyski. Trzecnt droga (o metodzie hi-
storrozojicznej F. Konecznego. Historyka. Studia Metodologiczne". 1988. t X V I I I ; Tene. Ute historyczne
F Konecznego. Krakw 1991; W. Kurowska, F. Konecznego nauki o wiclaui cywilizacji, Przegld Humani-
Myc/ziy". 1978. nr 7/8: M. Nowiifcli. Jeszcze a FeUkw Konecznym. Kierunki". 1958. nr 22; J. Pajda. Feliks
Koneizny. ..Myl P o h k " . 1-15 III 1993: K. Z Sowa. Szkice z hi norii socjedogii pidtkitj. Praca zbiorowa.
Warszawa 1983, s. 45-46. Z Pucek. Plwitlim cywilizacyjny jako perspektywa myli socjologicznej\'a przy-
kadzie pogldw F Konecznego i F. '/.mirjecklego). .Akademia F kortom iczna w Krakowie. Zc.%zytv Nauko-
we. Seria Specjalna: Monoj;ru.rcM. nr 94. Krakuw 1990; J. Giertych. Odpowiedl ..Dziennik Polski". Londyn
1975; S. Jedynak, AkijoU>glczne zagadnienia ruzwoju cywilizacji wg Konecznego, Warszawa 19X8
1
Zub . praca P. Konecznego. () lad r historii, Warszawa- Struga 1991, rsm odnaktf mona bugal.) bcbliujpa*
fi prac lego autora.
4
Znb. K Knneczny. On ths Plurality ofCh/lizniums, lxv>dyn 1963. oraz zob.. cyL, wczeniej O ad w historii
lam odnalcH mona anykuly profesura A Hilickmana.
Oryginalnym pogtydcm Konecznego jest jego nauka o cywilizacji, a v szczegulnuc o tym. czym jem cywi-
lizacja b o i s k a . Cywilizacj definiuje >ako ..metod uroju ycia zbiorowego", 7ob O lod w historii, v 14.
Koncczny p i w c o tej problematyce w wiciu swych pracach. Szczeglnie wane s ta: Polski logos i Eilwt,
I. 1-2 Pomad 1921: O wielo (ci cywilizacji. Krakw 1935.; Ro:*vj moralnoci. Lcblin 1938: nici w dzic-
jat h narodu polskiego. wy. II. Michalinum. W x v / a ^ a 1985.
*C> lej problematyce Koncczny p i w l w swym dziele: Praw a dziejowe, Londyn 1983. zob. rozdzia Cywiliza-
cja aciska. zob tejgo/. Pastwa w cywilizacji hu iskitj Zasady praw a w cywilizacji aciskiej, [.ondyn 1981.
' por O huI w historii, s. 9-14.
4
por. przypis 6 i 7.
zob, Partwo w cywilizacji aciskiej, \ 1-1.
l> Jeli me ma zgin, run, przepa oram/e to wszystka, co zwykli (my nazywa Euro/t/, trzeba dobrn
z+wzu radykalnego (pki nie za pinnt i oczyci cywilizacj acisk, strzwjc z siebie nu bezpieczne nic
szitnki. Jat to sprawa ycia lab zmieni dla narodw eumpejtkich . s. 2. jak wyej.
l?
por, Prawa dziejowe, s. 7-46.
" p y r . O ad historii. *. 16-25.
M
jak wyej. s. 29 40.
M
Koneczny piaw Kada rynilizitcja nvi <o,Y>jq etyk (moralno- PS >. Ludy. hreprzeszh prz/z *z>kritf buddyjsk,
wyznaj szczebel moralnoci. Mowwnie do stanowiska spoecznego, a do cakowitej moralnoci nyznarz/sjq
irlko mntcIu Brairuftlzm zra tylko etyk rt/dowo-kotow. ChiAczyk/iwi wolno wlasi\r dzieci krdeczy. nanci
zahita ydzi posiadaj etyki ezJeiy: Inne w Palestynie, ir.ne w golu.ue. a tu i tam inne dla wtjt*yz/utHiIJW,
u inne dla gojw. Ulinim jett u nich tyik/i r;*p*-t yzj'iiiiCi} O Uu! w historii, s. 37.
" z.ob. trzy pierwsze rozdziay pracy F. Konecznep). Knzwj moralnoUi
'* p i * pr/ypic fi ; 7,
Sawomir urek
Ecclesia Polona
- utrum Tridentum an Vaticanum II ?
Uwagi wstpne
Kiedy pisze si tekst krytyczny, dotyczcy spraw Kocioa w Polsce, autor stawia
siebie w sytuacji nader trudnej i niezrcznej. Grozi mu bowiem kilka niebezpieczestw,
ktrych istnienia, by moe nawet nie przeczuwa, siadajc przy biurku w zaciszu swo-
jego gabinetu. Przede wszystkim staje on bowiem wobec rzeczywistoci uik ogromnej
i gbokiej, e trudno bdzie mu obj j caociowo, tak by mc pretendowa do obiek-
tywizmu i bezstronnoci. Wszak Koci w Polsce to tradycja wielu pokole, historia
sigajca wieku dziesitego. Drugie niebezpieczestwo zwizane jest z oglnie przyj-
tym przekonaniem, obecnym w mentalnoci przecitnego Polaka-katolika", e Kocio-
a si nie krytykuje. Std nic naley le o N i m myle, mwi, czy nic daj Boe pisa!
Zapomina si jednak, e grecki termin kritikas, kriiike oznacza rozsdza, dzieli*,
a wic upatrywa w danej rzeczywistoci zarwno cech pozytywnych, jak i negatywnych,
a skoro Koci to Wsplnota Wiernych, jak gosi w swych dokumentach Sobi Waty-
kaski II. to i gos zwykego czonka tej wsplnoty, widzcego rne aspekty jej funk-
cjonowania. liczy si moe i powinien. Na szczcie Koci Powszechny, w tym take
i polski, ma w swej historii chlubny tradycj dysput teologicznych, w ktrych krytyka,
czsto nawet ostra i bolesna bya jak najbardziej mile widziana, jeli oczywicie dya
ku Prawdzie.
Rzecz w tym jednak, e przecitnego Polaka-katolika". tak naprawd losy Kocioa
niewiele obchodz. Instytucj t traktuje raczej instrumentalnie, jako narzdzie potrzeb-
ne mu na przykad c!c> zbawienia wasnej duszy, ub celw doczesnych, najczciej poli-
tycznych. W rozumieniu przecilnego katolika lepiej si nic wychyla", dlatego trzeba
by ostronym z wszelk krytyk. Krytycyzm moe zaway na losach czowieka w yciu
wiecznym, a i w yciu doczesnym, przynajmniej nad Wis, mona by uznanym za
masona, yda. lub komunist (wszystkie powysze terminy funkcjonuj w wiadomo-
ci powszechnej jako synonimy oznaczajce wroga narodu i Kocioa).
Piszcy ten tekst jest wiadomy wszystkich tych zasadzek, cznic z niebezpiecze-
stwem przyjcia postawy Judasza, najbardziej krytycznego z uczniw Jezusa...
Nic jest ambicj autora napisanie szkicu o charakterze teologicznym, czy historycz-
nym. bo i nie czuje si on w tych obszarach kompetentny, nie bdc ani teologiem, ani
historykiem Kocioa. Tekst ten jest jedynie prb zasygnalizowania problemw, doty-
czcych stanu Kocioa w Polsce dzisiaj. Gos ten pada z wewntrz Kocioa i ma na
celu pobudzenie czytelnikw do refleksji, bo skoro Koci jest nasz Matk, to sprawy
Matki musz i powinny interesowa Jej dzieci, zwaszcza po Soborze Watykaskim II.
ruszyli
niedzielni katolicy
w Boe C i a o
rozgadani rozemiani
w bezadnej gromadzie
a wiersz
a wczoraj
a to a tamto
Chrystus Pan karmi
bo on
bo ona
bo poszli
Bd/ze pozdrowiona
no i ja
no i wtedy
no i suchaj
O zbawcza Hostio
id
poszli
niedzielni katolicy
aoni i biedni
w swej niewiedzy
M a r i a Dorota Jastrzbska
Jacek Wojtysiak
Jak wida, jednym z najwaniejszych rysw pierwszego typu religijnoci jest spo-
eczna przynaleno do okrelonej instytucji k u l t u r o w e j , drugiego - przeywanie
okrelonych dowiadcze egzystencjalnych, trzeciego - intelektualne rozpoznanie
pewnych doniosych p r a w d wiatopogldowych. Kto by powiedzia, c wymienione
rysy (o ile pomin ich - napomknite wyej negatywne, odrcligijnionc przypadki)
stanowi niepeny list komponentw prawdziwej religijnoci. Tak by powinno, jed-
nake me zawsze tak jest: nierzadko odnosz wraenie, e spotykam ludzi, ktrzy znacz-
nie rni si w swym rozumieniu religijnoci" i katolicyzmu".
Rozpatrzmy jeden z momentw (wyostrzonej tu) opozycji: katolicyzm instytucji
katolicyzm wsplnot. (Wie si <>na, ale nie utosamia z filozoficznym rozrnieniem
midzy religijnoci statyczn a dynamiczn, a take z ideologicznym podziaem na
Koci zamknity i otwarty lub - bardziej z socjologicznego punktu widzenia - katoli-
cyzm ludowy i elitarny). Na Zachodzie pewna odmiana polskiego katolicyzmu instytucji
jest postrzegana ( w tym kontekcie mniejsza o to. czy susznie czy nie) jako antysemic-
ka.* Faktem jest. e gdy si rozmawia z niektrymi Polakami-katolikami o kulturze (tak-
e religijnej) ydowskiej, to w najlepszym wypadku mona ujrze na ich twarzach
ironiczny umiech (a w rozmowie oficjalnej: chh>dnv szacunek). Nie musi on wiad-
czy o antysemityzmie; wystarczy, i wiadczy o tym, e dla wielu polskich k a t o l i k w
k u l t u r a ydowska jest po prostu obca. Zdaj si oni zapomina o ydowskich korze-
niach ich wasnej religii. Niektrzy nawet denerwuj si (jakby wypowiedziao si blu-
nierstwo). gdy podkrela si jakiej narodowoci i wyznania byli: Jezus jako czowiek,
jego rtxlzina i uczniowie (w tym Piotr, do ktrego odnosi si teologia katolicka uzasa-
dniajc prymat Biskupa Rzymu), a take pierwsi czonkowie wsplnot chrzecijaskich.
Anegdoty o tym. ze Pan Jezus mwi po acinie, a Matka Boska bya Polk wskazuj
dobitnie, i polska religijno zdaje si wiza z cakiem innym krgiem kulturowym,
ni kultura biblijna, w ktrej chrzecijastwo powstao.
Krytykujc uikq postaw, nic chc negowa uniwersalizmu chrzecijaskiego ani nic
chc nawoywa do powrotu do judeo-cuzecijastwa pierwszych dziesicioleci Ko-
cioa. Zaznaczam tylko, i uniwersalizm chrzecijaski nie polega na dominacji jakiej
narodowej lub ponadnarodowej kullury niebiblijnej. Nie ma on te nic wsplnego z. nie-
znajomoci judaizmu. nieyczliwoci czy obojtnoci wobec niego. Chrzecijaninem
jest przecie ten czowiek, ktry stara si by j a k najbliej Jezusa Chrystusa, a wic
take m.in. stara si ..wczu" w jego mentalno jako czowieka, w kulturowo-religijny
kontekst jego ziemskiej dziaalnoci, w Siary Testament, ktrego Chrystus jest wype-
nieniem... Mona wrcz powiedzie, e chrzecijanin to ten kto niejako wewntrznie
staje si ydem i ydem (a jedno od drugiego trudno oddzieli), by wej w relacj
dziecictwa wobec Boga Ojca. Znakomicie czuj to modzi entuzjaci ze wsplnot reli-
gijnych. gdy z radoci piewaj np. psalmy na melodie ydowskie. W tych wsplno
lach W' sposb wyrany ponawia si spotkanie k u l t u r z pierwszych wiekw, kiedy to
ludzie o wiadomoci greckiej (czy szerzej: helesko-laciskicj) stawali si chrzecija-
n a m i (zapisujc w swoim j z y k u Objawienie). Dopieio ci, ktrzy na sciio podejmuj
wysiek bycia chrzecijaninem, w peni dostrzegaj, jak trudno dziedzicowi racjonali-
stycznej i penej bokw, przedchrzecijaskiej Grecji i Rzymu naprawd przyj - na
wzr ydw zaproszenie do uczestnictwa w Przymierzu z Jedynym Bogiem.
Przypisy
Nic jc?il 10 nazwa najkpsza. nic lylko zc wzgldu na negatywne Aoj&rzenia w niektrych ModowiA.ich.
Dosownie rozumiana jcM u r o i } ui Narok* do licznych ludw semickich nalca nic tylko Z>dri. ale i np. Arabo-
wie. (A [ropos. juka nazwa obcjnwjc wszyMkic i tylko ludy biblijne?). ..I iltfjudaiznT byby lu jednak na/w^ /a
wskq nie chodzi nan: ti: tylko u okrolon* religi ntonotcisiyczn. chocia zdajemy sobie spraw, jak silny zwi^-
rek (cho n>c cakowity i nie obuMfonny) wyrtpujc w tym prryjwdku midzy wyznaniem a przyoalezncrfcu nariv
do w 4. (Znrut!) nazwa ta mogtaby w jednym swym /nueniu udr.mi si tyl ko do msoAaww Judy/Judei). Lepsze
nazwy: ..filohrbrai/m** (szersza). ..tiloi/iaclitty^m" (wsza) - nic mwic ju ftloydzizm". Jiloydowsiwo"
- br/m4 sztucznie j nic przyjy si w jzyku polskim (te mlalnie przyjmuj nawet odcie pejoratywny).
Obaw iain si. e la (skdind bard/o zacna i zaslu<*u) osoba nie nawisy wala w lej wypowiedzi do odpo-
wiednich fragmentw Konslytocji Dogmatycznej o Koicick
' iciCli niesusznie. 10 zaniilM rozwodzi si nad tym. jak lo pewne (/jchndnie. /yduw.skie. antypolskie.
kosmopoiUycz/ic hd.) rodowiska nieuczciwie chc robi z zid* antysemitw naleaoby dzi zawiadczy
.slnwvm i czynem o swym ..filoscmily/niie". Nikomu by od tego korona z gowy nic spadla.
Pomijani tu p o j a w i a j s; niekiedy a odrzucone przer Koci - religijne" spojrzenie na ydw 1 judaizm
jako na miejsce przekrelania ("hryun.o 1 di:/aCcijiublwi. C-ikicm unia jest kwestia spojrzenia z drugiej sliony:
ydw na J C Z U S L . Dla jej u k t / j n i a uzeba by ;edtiak kon;*:ciilnic W E J w rne ujcia w rani.xh poszczcgl
nych odmian JCOk>$i ydowskie iPr/ypomin^/n pezy okazji ewentualnym pole:nivu>m. /e nu/.we w y a u K i y reli-
gi; pisze si nul^ liter*. a nazw nar<K*>w - wielk W przypaJku nazwy naszych Mar szych braci w wierze i zajazem
brat: naszego JiaJodu mamy do czynieni* ZC s z c z e r dwuznacznocij}. :i isczej nabudnwywanicm si zoacftri
' M iii w tci kulturowej o:wario<ci. uniwersalnoci : r/norodnoci (widokuhurowu&i) wyrazu -*ic kaloln.-
ko< 1 powszechno 1. ktrej przeciwiestwem je%t monoktkuiowy partykularyzm.
' Sohr Wuiyiaiiski II zaleca nam ^u^fon.c poymeanie l i f * posuuwcniu. kkire fi/igntp* nu*it>a
szcza1 przez sluiltu biblijne 1 tedogiczKe uraz przez bru/tnkie ranimy.
' Nic neguj historycznego ii/oAadnicnia i wartoci takiej poslawy. Jednak, czy nie zostaa ona zabsolulyzo-
wana.\ ety rodki nk* s.| w :tic; waniejsze od celu?, czy dzi.< w ogle moe ona by skuteczna?..
Spotkania religii:
prawosawie
Spotkania religii: prazvosaivic
Tylko ludzkie szalestwo pozwala pozna nic dajce si przewidzie drogi Boe.
Kady twrca kultury musi mie w sobie szalestwo w biblijnym, oczywicie, sensie
lego sowa. Wskazujc lo. co jest niewskazane, objawia, unaocznia rzeczywisto. ktra jest
dn>g nic nasz. Jeeli ..myli moje nie s mylami waszymi i drogi moje nic s drogami
waszymi", to aby j e pozna, trzeba przyj inn perspektyw. Tuk. jak ikona, ktrej
odwrotna perspektywa" otwiera zupenie inne moliwoci ukazywania. Jeeli nic ma
podziau midzy ..sacrom" i profanum", jeeli cala sztuka naley do dziedziny ..sacrom", to
jest wtedy ukazaniem eschatologicznej peni. W tym sensie sztuka nie jest z tego wiata.
Koci jest wsplnot eschatologiczn i jego sztuka winna mie uiki charakter. Nie
przypadkiem w historii chrzecijastwa wielokrotnie dochodzio do utraty tego wanie
wymiaru sztuki. Sztuka przestawaa ukazywa rzeczywisto przemienionego wiata, a tym
samym przestawaa by pomostem prowadzcym ku witoci ostatecznej. Sztuka, gdy
przestaje by Pasch, czyli przejciem do krlestwa, zamienia si w rzemioso lub te
w nieudolne naladownictwo natury- Sztuka rozumiana jako ikonostas jest mostem, przej-
ciem do innego wymiaru. Czowiek jako ywa ikona Boga odnajduje sens swojej egzysten-
c j i w wiccic, ktry jest nic z tego wiata. A wic rozpacz, rewolta i zwtpienie ustpuj
miejsca pogodnej jasnoci dnia. ktry nie bdzie ju mia koca. Kady kocioek trzeba
powici Bogu", mawia Zachariasz, a sztuka jest przecie nieporwnywalnie doskonalsza
od owego kocioka", w zwierciadle sztuki zapisuje si prawda bytw i rzeczy. Potrzebuje-
my pikna, ktre stwarza ..komuni" czyli wsplnot, 'teologia mwi o piknie, podsta-
wowy zbir tekstw ascetycznych nosi nazw Philokalii" czyli umiowania pikna".
Pikno jest domen kultury czyli ma charakter filokaliczny". Charakter filokaliczny"
przejawia si w witych i w sztuce. Sztuka jest wic wyranie z krgu sacrum". Historia
nie jest pustym korytarzem wiodcym ku nicoci. Kultura za jest wymiarem osoby i rela-
cji os<b bdcych w drixJzc do krlestwa. Prawdziwym fundamentem historii jest kultura.
Kultura wprowadza w rzeczywisto lutl/.k napicie i otwiera na perspektyw Ducha.
Udrka i ekstaza artysty uczestnicz w agonii Logosu. 2 dwikiem dzwonw i z piknem
ikon w gbi naszych dus/. Jezus wychodzi zc swego milczenia i mwi; .Ja jestem", co
znaczy ..ja jestem Bogiem" (patriarcha Bartomiej I). ..Nasza siostra - ziemia matka", jak
mawia w. Franciszek z Asyu, zostaje podniesiona do wymiaru bytu przemienionego.
Kiedy w jednym ze swoich wywiadw prof. Jerzy Nowosielski zapylany o to, skd
czerpa wiedz o chrzecijastwie wschodnim odpar, e tak naprawd nic mona si
0 n i m dowiedzie z wykadw, ani z ksiek. Trzeba go dotkn" w ywym kontak-
cie, osobicie. Trzeba uczestniczy w prawosawnym naboestwie, w czasie ktrego
wytwarza si atmosfera intensywnego odbioru wartoci duchowych, intelektualnych
1 poetyckich. To s misteria, ktrych nie ma w tradycji rzymsko-katolickiej czy prote-
stanckiej.
Organizator dwch kolejnych edycji Spotka z Prawosawiem" - lubelski Teatr
N N , ktrego znane s dziaania na rzecz zblienia kultur i religii pogranicza, w pre-
zentacji tego krgu kulturowego przeszed drog wanie od teoretycznych wykadw
do bezporedniego uczestnictwa w liturgii wschodniej. Odbiorcom pierwszych Spo-
tka z Prawosawiem" w maju 1994 roku zaproponowano gwnie blok wykadw
wyjaniajcych genez prawosawia i jego mistycznego charakteru, suchano wic
prawosawnego duchownego Sawomira Chwojki. wygaszajcego Istot Prawosa-
w i a " oraz. katolickiego zakonnika Ojca Sergiusza Gajka, poszukujcego wiadectw
prawosawia dzi w referacie ..Niebo na ziemi". Oba wystpienia przyniosy oywion
dyskusj zarysowujc w konsekwencji zasadnicze odmiennoci katolicyzmu i pra-
wosawia. Ciekawym rwnie elementem byo zestawienie wykadu praktyka izogra-
fa Ks. Leoncjusza Tofiluka pt. Powstawanie ikony" z ..Semiotyezn analiz ikony"
Wadysawa Panasa, teoretyka literatury z K U L , ktry omwi historyczno-cstctyczn
trwao zasad kierujcych pisaniem ikon oraz prby ich modyfikowania. - Samymi
kanonami maUirslwa " nic da si opisa tego, czym jcsl ikona - powiedzia zabierajc
gos w dyskusji Ojciec Tofiluk i dalej polemizujc z dr Panasem: Maluje si pewn
prawd objawion, a nie malowido".' Warto wspomnie, e to pierwsze Spotkanie
z Prawosawiem" posiadao rwnie may aspekt praktyczny. Obok krtkiej prezentacji
pisania ikony przez uczennic ze szkoy izograficznej w Bielsku Podlaskim, w Mu-
zeum Lubelskim na Zamku pokazano kilkadziesit ..alabastrowych desek" ze zbiorw
prawosawnej diecezji ubelsko-chelmskiej: obok XIX-wiecznych ikon mona byo
podziwia XVI-wiecznego Jana Chrzciciela z wyranymi wpywami malarstwa hiszpaskie-
go. Tradycj koncenw muzyki cerkiewnej na spotkaniach w Teatrze N N zapocztkowa
wystp oktetu wokalnego starannie dobranego i przygotowanego przez Wodzimierza
Woosiuka, znanego dyrygenta chralnego. Pierwsze Spotkania z Prawosawiem"
day satysfakcj uczestnikom, a zarazem pewien niedosyt organizatorom, ktrzy ju
myleli nad tym. jak za rok dotkn praktycznie mistycznego charakteru prawosawia,
jego bogatej obrzdowoci i kultowoci. Z pomoc Teatrowi N N przyszed wsporga-
nizator Spotka" - parafia prawosawna w Lublinie, a szczeglnie Wadyka Diecezji
l.ubelsko-Cliemskiej Biskup Abel. Wiedzc, c najpeniejszy wyraz prawosawna obrzdo-
wo znajduje w liturgii, ktra w tym kociele jest bardzo archaiczna, bo uksztatowana
pomidzy IV a V I wiekiem nas/.cj ery. zaproponowano tnlbiorcy czynny ud/ia v. nabo-
estwach litugicznych specjalnie na t okoliczno przygotowanych. Wszyscy wic
mogli przyj do lubelskiej cerkwi pod wezwaniem Przemienia Paskiego na inaugura-
cyjn liturgi eucharystyczn, po ktrej biskup i proboszcz opowiadali o iistorii cerkwi
i jej obecnoci w historii miasta Lublina.
Najatrakcyjniejszym punktem spotka okaza si wyjazd do malowniczego skansenu
w Holi (woj. chemskie), gdzie w zabytkowej drewnianej wityni pod wezwaniem
Antoniego Peczarskiego i wok niej sprawowano liturgi o charakterze wielkanocnym.
Na pamitk spotka ustawiono duy drewniany krzy. Czynnociom t y m towarzyszy-
y obrzdy zwizane z misterium Krzya (komentarz teologiczny ks. dr. Henryka Pa-
prockiego). a radosna i wypiewana procesja rezurekcyjna skupia obok siebie zarwno
prawosawnych. j;ik i katolikw. Cz teoretyczna odbywajca si w Lublinie oparta
zostaa gwnie < wystpienia przybliajce i wyjaniajce bogactwo rytu. obrzdu oraz
podstaw liturgii prawosawnej. Przedstawiono bardzo szczegowo ycie liturgiczne
kocioa, jego ..wity c/as i przestrze", symbolik charakterystyczn dla chrzecija-
stwa wschodniego. Wystpienia prelegentw czsto przybieray nietypow form, jak
chociaby ywa opowie ojca Nikodema - archimandryty Monasteru z IJjkowic, ktry
po przeczytaniu pierwszej strony swojego referatu o liturgii monastycznej przerwa so-
wami: - A teraz opowiem wam o tym. co moe was bardziej zaciekawi, jak zostaem mni-
chem, jak w ogle zostaje sif mnichem u progu XXI wieku. Wszyscy z zapartym tchem
suchali wrcz nieprawdopodobnej historii o drodze, jak Nikodem wraz z bratem Ata-
nazym przeszli w poszukiwaniu waciwego dla siebie obr/dku i jak od podstaw wy-
budowali Monaster w Ujkowicaeh. Drugie ..Spotkania z Prawosawiem" miay rwnie
interesujc opraw plastyczn: otwarto obszern wystaw fotograficzn A. Polakowskie-
go i R. Zickowskicgo pt. ..Prawosawie w fotografii" z unikalnymi fotografiami witej
(iry Grabarki oraz jableczeskiego Monasteru podczas odpustu w. Onufrego. Fotogra-
fie dopeniono filmami o wicie Spasa oraz. rejestracj liturgii wschodniej z komenta-
rzem. W starym wiatraku skansenu w Holi pokazano kilka ikon Jerzego Nowosielskiego
oraz rzeby ludowe Kazimierza Hudasia, piewa tradycyjnie rwnie chr cerkwi pod
wezwaniem Przemienienia Paskiego w Lublinie.
protestantyzm
Spotkania religii: protestantyzm
Ks. Roman Pracki - siuikm V roku Oincfcijaifekiej Akademii Teologie/.nej. pctm o b o w ^ k i duwpasic-
r/a w parafii <w. Trjcy Kocioa Ewangelicko-Augsburskiego xv Lublinie Oraz parafii w Kadomm (i Kiel-
cach). przygotowuje si jako praktykant do pclnidlin posugi k^id/a.
Pawe Irga czloncl parafii cwanyclicko-augbiiukcj w Lublinie, dclcgut parafii do tnccrnaiionat Ecu-
mcnical I cdcraiion
Oto niemal cala nasza nauka, z ktrej wida, e nie ma w niej nic, co by
si nie zgadzao z Pismem lub z Kocioem powszechnym, albo z Ko-
cioem rzymskim, jak dalece jest nam znana z pisarzy. Skoro wic tak si
rzeczy maja, zbyt surowo osdzaj nas ci, ktrzy si domagaj, aby
naszych uznano za heretykw. Cale nieporozumienie dotyczy tylko pew-
nych nielicznych naduy, ktre si wkrady do Kocioa bez autorytar-
nych podstaw. [...] Zreszt wikszo dawnych obrzdw sumiennie za-
chowujemy. [...]
Daleki Wschd
Spotkania religii: Daleki Wschd
(RW. X . 90,10-12).
Ostatni fragment hymnu podkrela charakter ofiary z Puruszy, ktra staje si mode-
lem kosmicznego cyklu ofiary, jaki pojawia si w religii wedyjskiej i jej kontynuacjach:
Wersja iraska Jego mitu rni si w nastroju od obrazu z Rigwedy. Tre jego jest
nastpujca: G a j o m a r d - Pierwszy C z o w i e k " zosta stworzony przez Ormuzda (M-
drego Pana)20 na pocztku wiata wraz z innymi bytami duchowymi, doskonaymi praw-
zorami materialnego wiata. Jeden z tekstw mwi. e Gajomard sta przez trzy tysice
lat na brzegu niebiaskiej rzeki Daitia, za na drugim brzegu staa Pierwsza Stworzona
Krowa - Gawa i-wodata 21 . Po tym czasie dzieo Ormuzda zostao zaatakowane przez
ciemne moce Arymana- Doga za. W wyniku tego, wszystkie stworzone byty utraciy
sw doskonao i upiidy. Umara Gawa Ewodata, Pierwsza Krowa' 1 , a z jej ciaa wyrosy
rne gatunki zb i zioa lecznicze, z jej krwi wyrosa winna latorol, a z. jej nasienia
zmieszanego ze wiatem ksiyca powstaa pierwsza para byda, a take inne gatunki
zwierzt.
Pierwszy Czowiek prbowa walczy z mocami za za pomocy magicznych zakl,
ale po trzydziestu latach od mierci Gawy. zgin rwnie On. Z ciaa Gajomarda po-
wstao siedem metali. Wrd nich znajdowao si zoto, w ktrym zawarta bya energia
yciowa i nasienie Gajomarda. Poczyo si ono z ziemi: Spandarmai i po czterdzie-
stu latach wyrosa z niego rolina - riwas {rabarbar). Rolina la po pewnym czasie roz-
dzielia si i w cen sposb wyroli pierwsi ludzie: Maszja i Maszjana*.
W wersji iraskiej mitu o Pierwszym Czowieku, niektre motywy odbiegaj od trady-
cji indyjskiej. Z ciaa Gajomarda nie powstaj ju wszystkie stworzenia, lecz tylko metale.
Purusza skada ofiar z samego siebie dobrowolnie, aby mg powsta wiat i wszystkie
stworzenia. Gajamard natomiast ginie w walcc z potg zla. ktre personifikuje Ary-
man - stworzyciel srmierci. Ten dualistyczny podzia na dwie odwiecznie przeciwne so-
bie zasady: wiatoci i ciemnoci, dobra i za. jest typowym elementem religii iraskich 25
Idee te wpyny istotnie na koncepcj gnozy i pogldy niektrych prdw ydowskich
z okresu koca Drugiej wityni, a take na szkoy wczesnego chrzecijastwa.*
Niezwykle sugestywn i przejmujc wizj tego samego mitu odnajdujemy w kulturze
slaro-germaskiej. Pojawia si on w skandynawskiej ..Lddzic" 27 - zbiorze staroytnych
pieni i mitw germaskich, wrd ktrych znajduje si legenda o Ymirze. Pra-Olbrzyin
- Y m l r * , ojciec wszystkich pokole Oszronionych Olbrzymw (Thursw), powsta z top-
niejcego lodowca. Gdy by pogrony we nie. z potu spod jego pachwin zrodzia si
para: mczyzna i kobieta, a jetlna z jego stp wraz z drug pocza syna. Krople spy-
wajce z lodowca utworzyy w tym samym czasie Krow o imieniu: Audumla, ktra
karmia Ymira swoim mlekiem. Audumla. lic sony ld. wylizaa z niego ksztat po-
staci. By to praojciec mgw - Buri. Jego potomkiem by Burr, ktry polubi! crk
Ymira. Z ich zwizku urodzili si bogowie: Odin. W i l i i Wci. I U) wanie ci trzej bogo-
wie zabili Ymira. powiartowali jego ciao i wrzucili szcztki do pierwotnej otchani.
W wyniku tej ofiary nastpio uformowanie wiata. Pie Grinuiirtr' mwi o tym wy-
darzeniu w nastpujcych strofach:
Bogowie stworzyli z rzs Ymira mury ziemi Midgard - czci wszechwiata, ktra jest
przestrzeni, w ktrej yj ludzie. za z jego mzgu powstay chmury na niebie.10 W tym
opisie stworzenia mona odczu konieczno zachodzcych wydarze, ukryt zasad
bytu, ktra d/iaa niesychanie logicznie i konsekwentnie. Kolejne fazy ycia Ymira s
zdeterminowane i prowadz nieuchronnie do ostatniego i najwaniejszego aktu: ofiary,
dziki ktrej rodzi si wiat. W trakcie tego Ymir nie wypowiada ani jednego sowa!
Obecno tego tematu w tradycji germaskiej wskazuje na fakt, e motyw len siano-
w i stay element kultury aryjskiej, pomimo pewnych rnic w sposobie przedstawienia.
Pierwotne siedziby A r j w znajdoway si na pnoc od Morza Czarnego, pomidzy
Kaukazem i Karpatami, w stron stepw ukraiskich i centralnej Rosji. Std wychodzi-
y migracje i podboje aryjskich plemion w kierunku Europy Zachodniej, a pniej Azji
Mniejszej. Iranu i Indii. Przyjmujc tez. e mit o kosmicznym Pra-Mu jest mitem
rdzennie aryjskim, powinnimy znale jego wariant w tradycji sowiaskiej. Jednak
takiego wyranego odpowiednika nie odnajdujemy.
Zanim podejm si poda rozwizanie tej zagadki, chciabym postawi inne wane
pytanie w zwizku z interesujcym nas tematem: czy mit o kosmicznym Pra-Mu po-
jawia si w rdach niearyjskich, w szczeglnoci: czy jest on obecny w obrbie kultu
try rdziemnomorskiej?
W tradycji greckiej moemy odnale wariant tego mitu w orfickim hymnie Do Zeu-
sa." Powstanie wiata nastpuje w wyniku transformacji natury boga. ktry poprzez sle-
r logosu zapadma przestrze'"' i przeobraa si w kosmos i wszystkie stworzenia
wiata:
Ostaini etap kreacji: stworzenie czowieka, zachodzi w wyniku aktu ofiary. Bogowie
wybieraj spord siebie jednego: Kingu*- i skadaj go w ofierze. Rytuau dokonuje
bg mdroci - Ea.
Przypisy
' Rigweda - dosownie ..Mdro Hymnw" najsiartza i ksig objawienia wedyjskiego Powstaa pomidzy
I 100-101X1 przed Chrystusem. Niektre hymny Rigwedy mog pochodzi jednak nawet z XXV wieku prred
Chrystusem. Obok hymnw, pieni i modlitw kicjowunych do rnych bogw. zawiera fragmenty o charaktc-
r K metafizycznym i kosmogonicznym. a lakzc utwory literackopoelyckic (Jutrzenka. Poehrah Rzek /ta/M).
' W sklttl Wed wchodz CTiery sunhlty witc k*igi> stanowice podstaw caego rytuau religii uaromdyj
skiej. S lo: Rigweda: Samawrda - MryfrofC Melodii (rytualnych): Jadturweda - Mdrotf Szeptw (ofiar-
nych); Atharwnweda Mdro wityih Zukli'. Zgodnie z tradycj. caa wiedza (sarwkr. - weda) witych
kjvi4K pochodzi z. objawk. jakich dostpili hizi (staroytni mdrcy), w okresie jeszcze pr/ed przybyciem
Ariw do Indii.
Puroiua - dosownie: czowiek, istota. bohater.
4
W i r a d i - dosownie: janiejcy, krlujcy; utosamiany z Wit* - Bosk Mow. Sowem. . . W i r a d f sianowi
odpowiednik greckiego pojcia !x>got. w Kigwedz-ie oznacza eski aspekt Purusz.y. prazasad wszystkich
rzeczy, rwnie energi yciowi, kosmosu (w Kabale odpowiada mu Srech i na - Buska Obecno w stworze-
niu). Symbolicznie Wirad*" przedstawiany by w literaturze pod postaci kobiety albo krowy (Athon*w-
da, V I I I . 10.241.
' Puruszj na planie kosmicznym, okrelany byl w pniejszych >jdach u>dy>skkh imieniem: Harajana -
Syn Pierwszego Czowieka.
4
Indyjski system kastowy skada si z c/tcech klas (iwi/rw): kapanw - braminw (hrahman), wojowni-
kw (rndflnja, tszatrija); chopw i rzemielnikw (H itfa): niewolnikw (iudra).
Indru - uryjskt bg zwycistwa, posugiwa ss wcufi/y (diumentowym gromem), straszliw broni, ktra
Umiercaa demony W religii wedyjskiej odgrywa du rol podobnie jak Agni - hg ogniska domowego
'Cytaty, na podstawie Hymnw Rigwedy. tum. Franciszek Michalski. Warszawa 1971.
Braimaii) - Minowi zhir komentarzy do Wed. Powstay pomidzy H)00-$00 rokiem przed Chrystusem.
Teksty te zawieraj szczegowe informacje dorye/ye Sprawowania ceremonii ofiarnych. I>o bruhmar.6iv
doczono fw>vm Aranjaki Ksigi Lene, rozwaajce gboki, mistyczny sens rytuaw. Wszystkie te teksty
uwaane s /A <witc na rwni l Wedami 1 traktowane jako c*< objawienia
M i l o Puiuszy znajduje wane miejsce w Brahmamnh. Puruszu zostaje tam utosamiony z Pradzapotim
(Wadc Stworze), personifikacjcyklu kosmicznego. W praktyce ofiarnej w obrzdzie etgnWajany, ofiarnik
budujc otarz ofiarny odtwarza Pradapatiego. ktry poprzez ogie stawa si ponownie substancj wiaia
W (cn sposb powtarza on pierwotny aki stworzenia, a poprzez utosamianie si z Pr&dapatim. rodzi s na
nowa : d p c w n i i l dalsze l i w j n k kosnxsu.
" Powstanie hinduizmu star-owi wielowtkowy proces Dua rol odegraa tu ewolucja :eli*n wedyjsktej.
ktra pod wpywem my<li filozoficznej okresu Upaniszad ora/ wchonicia e Jemen!w wierze prced-aryi-
skicli, stworzya syntez religijni). Wanym momentem j o l tutaj pojawienie si klasycznych epopei kulluro
wo religijnych: Makahharaty i Ramnjar.s. ktre stay si podstaw oraz historycznym i duchowym symbolem
tradycji religijnej i kullury Hindusw.
Wisznu (Przenikajcy I bg mao popularny w oL-eiC wedyjskim, w hinduizmie slaje si poslaci-i pierw-
szoplanowy O.u przejmuje wszelkie moce i atrybuty wczeniejszych buj;uw (henoieizm): Paruszy, Pradapa-
tiej;o. Biahmy i innych, sta^c *i uniwersalnym wadcy slwurzycicfcfn i opiekunem wiata
Siwa (askawy) wystpuje czsto jako awatra (manifestacja) Wisznu. Przedslawiany jcvt jako Byk Naridin -
przejaw mocy i ycia Uwaany iest za opiekuna joginw; posiada Uzecie oko* (Sina TYioctina) - e.yrr-h<il
irfwiccenia Jego kult wywodzi v. z wierzert przed.aryjskich. z kullury Mohcido Dam <XXI-XVI w, przed Chr).
* fpnniszady - zbii utworw o charakterze mistyczno rytualnym. ktre powalay pomidzy SCO 500 przed
Chr. Wczesne Upnniszndy stanowiy uzupenienia ..Brnkmanw" w komentarzu do ..Wed'" Pniejsze trakta-
ty zawieraj ju treci n*tafizycznc. Idee te zosta) rozwinite w systemach .sankhji-yogi. w buddyzmie,
dzini/.mc t rnych szkoach hinduizmu.
" Pojcie purusza" zostaje utosamione z czowiekiem (indywiduum), jant. a w kocu dusz-i (atmnn).
" W ksidze Dighu-Nikai, nalecej do Kanonu Palijskiego zbioru witych pism buddyjskich znajdujemy
ustp bdcy P A R A F R A Z bramiskiego mitu o powitani J KA4 7. ciaa tfrafany (Twrcy Swiala). w kirym Budda
poucza: V kogo w tara * Daxkftnalexo (epilel Buddy | dostp znalaza. Kurzenie zuf>nJcia. u/nocni la si i nir-
ttz/1iszoiUi si staa.... tema salsie woino posiedzie: Ja jesiem udzonym synem Wzniosego. ; Je w ua pu
V*staem. pr:cz Dharm INauk spodzony)eHem . prze: Dharm stworzony. jesiem S P A D K O B I E R C Dharmy. -
A jube :ak? Albowiem o t)axhmutym powiedzie nutzna. ie Jego daem jest Dhnm. e Jego flem jesi
Umhfw. e Jego ciau jert tden!\x :/.r 7. Dhnntuf i Brahmq.
Rwnie w nauce Diny Mahawiry (dos. - Zwycizca. Wielki Bohater) - yjmeegu wspczenie z Bud} (zmar
w 47? r. przed Chr.) i goszcego bliskie buddyzmowi pogldy, odnajdujemy zwizki z mitem n Mahapuuiszy
Aby si o tym przekona nic trzeba nawet wchodzi w .szczeg) doktryny dziniuw Wystarczy tylko spojrze
na posugi pittdMawiij^ce szereg zbawcw" Tnhankarw (sanskr. ..Przekraczajcy rzek w brd'". Boha-
terowie scoj wyprostowani. maj Btlodc ciaa 7 cechami ofco pici. ^fogldaj pro&ro poprzez <wiat z wy%okiKci
14
Podbj Indii (1750 1200 p r 7 e d Chr.) odbywa Mf elapami. p r 7 C 7 Pend/fb. .xi s-asiny Iraiiu. skd przyby
svuy kolejne fale najazdu Artw. Fciytonucii Ii.inu zostao zajte w pudofciy sposb, ale wczeniej pomidzy
2200-2UOO r r / c d Chr.
" W >kjd Maroiratlskicj Am*euv wchodzio 21 ksia^ Inaska) Do najbardziej znanych ulworw Anesiy r.ale:
Cnahy. <wtc hymny, kirych autorstwo przypisu;e pnrokowi 2a:aiu.%irze (ok. V I I wieku przed Chr ),
oinz Ja&y - hymny powicone rn>m bstwom (np. Hymn dv Hoamy). Pierwsza redakcja Aur<n
powsta ok. V I I I wieku przed Cu., jednak niektre jej ez.Cci maw lodowd znacznie starszy. Do czasw
dzisiejszych zachoway si tylko fragmenty dziea.
" Wanym / r d k m dla odtworzenia rclijpi staru:rosk:cj ^ tiakiaiy. ktre pnwUay juz po najedzie arab-
skim lub w ktrych prbowano odtworzy .stan: materiay, dziea religijne 1 eposy Napisane s one w jzyku
pahawijjfcim (synteza jzykw perskiego i partyjskicRo. ok. III wieku pczed Chr.) Jednym z wameiszych
jcsl Hunduhiin (PieiMtrtne Stworzeni*r) - zawierajcy midzy innymi m:t o stworzeniu wiata.
v
Gajomard ( a m l . (iaja Muriunt dos. ..ywy miertelnik".
"Ormwzd (awest. A hunona.da) w religii iraskiej najwyz.szy bg dobra, wadca w ia|tv<ci stworzyciel wia-
ta. Objawienia ;akie przekaza prorokom, szczeglnie Zaraiuslrze zawar s w Awecie bdcej podstawy
w.szyMkich religii iraskich.
;
Odpowie<lnikicm G j w y Ewodaty (pchl Toni Ritibat) w miiolojru indyjskiej jest Surabhi - Krowa Spe-
maj.^ra yczeniu.
" A r y n i a n (aweft. An$r, Mainyu) Pan Ciemnoci, przeciwnik Ormuzda, kuiry walczy z niiil o panowanie :tad
<wij'*rm. Pomimo xr,la<xi:zmu |xnuJa rwnorzdn pozycj do Ormuzda sv hierarchii bytw, poniewa jego
bratem - b:i>.niak:e:n. Imu.ki mit opowiada, e Zurwan. Czas Nieskoczony {odpowiednik indyjskiego P^ra-
d.apali). przez iCOO lat rnodlil si i skada ofiary, poniewa pragn m>et: syna. W kotku zwtpi w speni
nie lej nadziei. Wtedy urodzi dwch synw Ormuzda. ktry powstu z muJUtw 1 czystych intencji i Arymana,
ktry h)l dzieem zwatpienia.
nad Yimcm. oraz indyjski mit o Iudrze, kty zabi smoka Wrytr Bardzo ciekawe analogie do mitu hahilo-
skiego o TtaniJl znajdujemy w tradycji azteckiej Jeden z przekazw opowiada, c wiat (ziemia, niebo i wszy
slkic stworzenia) powsta z. ciaa bogini ziemi Altalteuili. ktra zostaa rozerwana na dwie czci" przez
bogw, wystpujcych JKHJ postaci wy yoctzalcoatla i Tezcaitipuc
" Kingu by synem Tiamct, a naspnie po .mierci Apsu jej mem. Wakzyl po stronic Tianut o panowanie
nad wiatom Zosta jednak pokonany preez Marduka. ktry odebra mu lablioc przeznaczenia "
Tendencje uniwersalistyczAC i monoteistyczne, jakie pow^uy w religiach Bliskiego Wschodu (Sumer, Egipt,
religie Hetytw i Anatolijcz.ykw). SJJ wynikiem oddziaywania wierze semickich (Akadowie, Hyksosi,
Amoryci.) I*rzykadem mi/e by tutaj reforma faraona Amcnhotepa IV (lichnalon). kufcy wprowadzi w caym
Kgipcie (1^75-1:150) kuli jednego Boga Atona. Fakt ter. czy si z wpywami semickich llyksosw (zdoby-
cie Egiptu 1674 przed Chi.) PaL-z haso Hyksosi" w EneyUopedii Katolickiej opracowane przez dr Krzysz-
tofa (ihur.
" Chodzi tu o dziea apokaliptyczne powstae w okresie ok. II w. przed Chi. Najwaniejsze z nich to: Ksifga
Jubileuszw, Ksiga Hau/cha. Ksiga Daniela, Apokalipsa Abrahama. Uzupenieniem tego materiau s ma-
nuskrypty z yumrun. takie jak Witfu Amrana i Ksiga Ttijemnit.
u
Autorstwo Psalmu 139 tradycyjnie przypisuje s> Adamowi.
" Tworzenie golema (czowieka * gliny) naleao do staych rytw magicznych w historii czoteryki ydow-
skiej. Pnr. (i. Scholem, Tellu ryezny magiciM} kontekst idei golema.
-
l U m u d . Haggada.
" W ksigi Tktrje w szr akie czonki nu/je wpisane /. i dni. w ktrych kiztaltnwane byty, gdy jeszcze adnego ;
nich r.ie hyto. (Ps 139. 16)
t
Koncepcja la pojawia si wc ss-szystkich nurtach mistyk: ydowskiej, w Kabale Hiszpaskiej, Kabale LAJ-
riaskicj, a take w Chasydyzmic. Temat len rozwijaj takie dziea jak: Sefer Yettira (Kriga Kreaep) z IV w.,
Zohar (Ksifga Ulasiu) z X I I I w. i pisma luriartskie.
W Kabale Luriacfcicj nauka o upadku Adama i ro!: lego wydarzenia dla dziejw wiata, staje si gwnym
punkiem rozwaa. Powstanie wiata czy si z. faktem pknicia w strukturze Wielkiej l.vtoty (Adama Kad-
mon). Akt ten opisuje mistyczny symbol sbesiroth ha kelirn" rozbicie pierwszych naczy."
Jifi Langer. U hmm, Krakw 1987.
" Sowiaska Ksiga Iler.iiha (II ks Hcnocha) przetumaczona z jzyka greckiego na sbuocuski, okoo XI wie-
ku. sianowi rozwinicie treci hebrajskiego apokryfu Ks. Henocha, ktry powsta w II. przed Cir.
Tumaczenie auloiskie z jzyka ruskiego na podstaw ie fragmentu Wiersza o gobiej Ksidze (w:) Stanisaw
Schnycr. A /:otc on ihc Old Russo.o: Iftriani of thr. Purushasukta, (w:) O filozofowaniu Hindusw, Warszaw j
19S8. s. 486.
M
Ks. prnt. K. Kuhinkiewicz. wybitny znawca tematyki apokryficznej podaje, zc zwrotka o powstaniu kast
moga by doczona w okresie pniejszym do pierwotnej wcn>ji Gobiej Ksigi
* Stanisaw Szayer (1X99-1942) jeden z najwybitniejszych polskich indianologw okresu przedwojennego
Ibadania I I J J logik buddyjsk, prba odtworzenia doktryny pra-huddyjskiei. komentarze do Rigwedy i Upani
nad) Zajmowa si takzc pochodzeniem mitu o kosmicznym Pra-Mu. (.4 not on ihc Old Russion Miriant
of the Pu rushasuk ta).
" Pan-Ku. ktry by praojcom nicha i ziemi, ksztaty wiata wykuwa z pierwotnego chaosu" przy pomocy
mota i duta. Mia picrwutme postur kara, ale w trakcie tej pracy zacz rosn, oz sta si t."k olbrzymi, zc
nic mg juz dalej rusihj. Wtedy umar a z jego ciaa powstay; gry, wiatr, chmury, strony wiata, rzeki,
ziemia. konstelacje gwiezdne, a take trawy; drzewa, skay, metale i kartiier.se szlacltelne. Por. II. Abramw-
ska. Diunie i legendy Dalekiego Wschodu. Warszawa 1991.
' Por S. Schajcr. A nr/te of the Old Kussian Ki riarU..., S. 485
Katarzyna Grzybowska,
Agnieszka Walko
Spotkanie w synagodze'
rt*:.! nagrodzona (drugie miejsce) w konkursie Wielokulturuwe tradycje l-ublina i Regionu LuKrkkco"
nad Yimem. ora/ indyjski mit o Ind r/c, kiry zabi smoka Wrytr. Bardzo ciekawe anuto^ic do mitu babilo-
skiego o Tiamat znajdujemy w Ifadycji azieckiej Jeden i przekazw opowiada, e <wiat (ziemia, niebo i wszy-
stkie stworzenia) powsul z ciaa bogini ziemi Altaltcutli. ktra zostaa ..rozerwana na dwie czci" przez
bogw, wystpujcych |HAJ posiaci wy: Qi>eizalcoaila i Iczcallipuc.
" Kinsa by synem Tl nrVI, a nastpnie po mierci A psu jej mem Waczy po .stronie Tiamat o parowanie
nad <wiatem /osta jednak pokonany pizCZ Marduka. ktry Oifcbral mu ..lahlicc przeznaczenia."
'lendencje umwcisaliMycziK i monoteistyczne. jake powstay w religiacJi Bliskiego Wschodu (Sumer. Egipt,
religie Hetytw i Anatolijczykw). S wynikiem oddziaywania wierze sermekteh (Akadnwie. Hyksosi.
Amoryci.) Przykadem moe by tu'.aj fCfOfma faraona Amcnhotepa IV (l-chnaun). ktry wprowadzi w caym
Kgipcie (I.V5-I350) kult jednego Koga Atona. Pakt ten czy si t wpywami semickich Ilyksosw (zdoby-
cie Egiptu 1674 przed Chr.) Patrz haso Jlyksosi" w Encyklopedii Katolickie) opracowane prze/, dr. Krzysz-
tofa (hur.
Chodzi lu o dziea apokaliptyczne powstae w okresie ok. II w. przed Chr. Najwaniejsze z nich to: Ksiga
Juhileutz*. Ksiga Hrnocha. Ksiga Danielu. ApokaiiM Abrahama. Uzupenieniem tego materiau ma-
nuskrypty z Qumrun. takie jak Wizja Ammna i Ksiga tajemnic.
44
Autorstwo Psalmu 1*9 tradycyjnie przypisuje si Adamowi.
*> Tworzenie golema (czowieka z gliny) naleao do staych rytw magicznych w hiuorii ezoicryki ydow-
skiej. Por. G. Schoem. TelUiryczny i magiczny kontekst idfi goemo
44
Talmud. tlagjgada.
4r W ksigi Twoje n i;y.vr*<r czonki moje w p / w w u/, i dni. k ktrych ksztatowane byy. gdy jeszcze adnego z
nich niebyo (Ps 139. 16)
" Koncepcja ta pojawia si we wszystkich nurtach mistyki ydowskiej: w Kaba Hiszpask. Kabale l.u-
riaAskicj. a take w Chasydyzmie Temat len rozwijaj takie dziea jak: Se/er Yeisira (Ksiga Kreacji) z IV w .
'/ohar {Kiifgo Dleuku) z XIII w i pisma luriahskie.
W Kabale latriaskicj nauka o upadku Adama i roli lego wydarzenia dla dziejw <wiata. staje si gwnym
punktem rozw;ia Powstanie wiata czy si z taktem pknicia w strukturze Wielkiej hoty (Adama Kad-
mon) Akt ten opisuje mistyczny symbol ,.shevirath ha kelim" rozbicie pierwszych naczyfi "
w
Jifi Langer. Vbram. Krakw 1987
1 Stowio OM Ksiga HenocfM (II fcs Henocha) przethimiczoria z jzyka greek* go na slarotuiki. okoo X l wie-
ku. Hanowi rozwinicie treci hebrajskiego apokryfu Ks. Ilenucha. ktty powsta w II przed Chr.
Tumaczenie autorskie z jzyka ru&DCfcO na podstaw ic fragmentu Witnzit o gobiej Ksidze (w:) Stanisaw
Schayer. A note on )he Oi/1 Ruuinn torant o/ihe Fumhasuka. (w:) O filozofowaniu induyw . Warszawa
I9WJ. s.
Ks. prnf K Kub:nk>cwiez. wybitny znawca tematyki apokryficznej podaje. e zwrotka o powstaniu kast
moga by doczona w okresie pniejszym do pierwotnej wersji Gobiej Ksigi.
M
Stanisaw Szayer (1X99-1042) jeden z najwybitniejszych polskich irdianoogw okresu przedwojennego
(badaniu nad logik buddy^k. prba odtworzenia doktryny pra-bmJdyiskiej. komentarze dt> Rig^edy i U pani-
xza*f) Zajmowa ss take pochodzeniem tnilu o kosmicznym Pra M/u (A n/tle on the Otd RUSSHM \ttrtani
of the Pnrushasvkla),
M
Pan Ku. ktry by praojccm nicha i z;emi. ksztaty wiaui wykuwa z -pierwotnego chaosu" przy pomocy
m k * a ) duta Mia pierwotnie poslur kara, ale w uakcic tej pracy zacz rosn, az. stal s lak ol!>rzymi. ze
nie mg ju dalej rosn Wtedy umar a z jego ciaa powstay: gry. wiatr, chmury, s u w y wiata, rzeki,
ziemia, konstelacje gwiezdne, a take trawy, drzewa, skay, melale i kamienic szlachetne. Por II. Abramw-
ska. Bninie i legendy faiiekego Wschodu. Warszawa 1991.
' H Por. S. Scbajcr. A nr.tr of ihe Old Rutiian Miriont.,.. y 4S5.
plony. Jeszcze wtedy nie zdawaem sobie sprawy - j a k i m dobrodziejstwem jest tak
yzna gleba... Pewnego dnia nasza rodzina obchodzia szczeglnie wito. Ojciec przy-
prowadzi do izby bogato ubranego mczyzn, ktry w zamian za nasze gliniane garn-
ki zaoferowa pikne wilcze skry, ktrych potem zazdrocia nam caa wie. Z czasem
przez nasz osad przejedao coraz wicej kupcw, a po mierci ojca ja zajmowaem
si wymian towarw. Zauwaaem zmiany w codziennym yciu, nasza osada staa si
naprawd wanym orodkiem kupieckim stojc na drodze traktu prowadzcego z A z j i
do liuropy... -
Siedziaem zasuchany w melodyjny glos starca. Nagle jego potok sw zosta prze-
rwany przez dwik spadajcej ze stou monety. Spojrzenia wszystkich zebranych skie-
roway si na podog. Mczyzna oywi si jakby przypomnia .sobie jak odleg
histori zwizan z t y m niepozornym krkiem...
- T monet otrzymaem (xl pewnego kupca, przyjaciela, gdy opuszczaem I.ublin.
by zasmakowa tego ycia, o ktrym wci, syszaem <d przejedajcych kupcw. Nie
przeczuwaem wtedy, c powikane drogi yciowe sprowadz mnie do tego miejsca do-
piero w 896 roku. w pidziesit lat po jego opuszczeniu. Nigdy czowiek nie wraca do
tego samego miejsca, z ktrego wyruszy... Gdy wrciem to ju nie bya ta sama tak
ttnica yciem osada. Mniej ludzi, ycie ju nie takie rytmiczne jak dawniej, j u nie
takie przepojone orientaln gwar kupcw... Jaki zastj, cisza...
Poczuem, e na tym skoczy sw opowie tajemniczy goc. W tym samym mo-
mencie z tego pmroku wyoniy si dwie postaci. Wczeniej ich nie zauwayem, bo
siedzieli w pewnym oddaleniu od reszty zgromadzonych. Jeden z mczyzn zabra gos.
Po chwili zrozumiaem kim byI nieznajomy, czarne pejsy wspgray z dug brod i czar-
nym nakryciem gowy. J a k i dumny jest len y d " pomylaem.
- Jeeli mgbym wtrci kilka sw... Chc opowiedzie o pewnym dniu... 15 sierp-
nia 1317 roku. Wszyscy mieszkacy zostali zebrani na Rynku. Zreszt ju od rana pa-
nowao oglne poruszenie. Podawano sobie wie z ust do ust. Tego dnia Lublin sta si
prawdziwym miastem. Otrzymalimy wtedy z rk krakowskiego ksicia Wadysawa
okietka prawo magdeburskie, co oznaczao wyczenie nas spod wadzy administracyj-
nej i sdowej wojewody sandomierskiego i kasztelana lubelskiego. Bardzo si ucieszy-
em wiadomoci, e mj bliski przyjaciel, Maciej z Opatowa, zarzdca maopolskich
dbr ksicych zosta wyznaczony przez okietka wjtem... A wjt to bya osoba
powszechnie powaana, bo w jego rku skupiona bya gwna wadza sdowa. Wiwato-
wano i cieszono si, a oglna zabawa trwaa a do biaego rana. Przychylno wadcy
dla naszego miasta bya ogromna. Oprcz przywileju lokacyjnego miastu zostao nada-
ne sto anw gruntu ziemi, dla lepszego zagospodarowania. wietno miasta nie trwaa
jednak dugo. Rok 1341 pozostawi trway siad w mojej pamici. Jedyne, co pamitam
to dym... ogie gryzcy w oczy, ywe pochodnie ludzkie... krew... mier. Rozpacz.
Pamitam, gdy wybiegem z domu wywabiony oglnym poruszeniem. Zobaczyem galo-
pujce pizez rodek miasta konie i jedcw. kt<'rych nigdy dotd nie spotkaem w tych
stronach. Tatarzy!" - tylko to jedno sowo wyrwao si z mojego garda.
Chwil gbszej refleksji przerwa cichy, spokojny gos. Po prawej stronie, przy samym
kominku siedzia niepozorny przygarbiony czowiek. W pmroku panujcym w pokoju
zdoaem dostrzec jego twarz i pitno przeszoci odcinite przez, tragiczne dowiad-
czenia. Zawsze zwracam uwag na ludzki gos. jego za by saby i znuony. M w i bez
entuzjazmu, speniajc po prostu swj obowizek, adnego zaangaowania, adnych
gwatowniejszych uczu. Wyrnia si na ile zgromadzonych.
- Miewam dziwne sny. Koszmary, ktre wci na nowo drcz mnie na jawie i we
nie. Tamte wydarzenia wci mi towarzysz, s jak ywi ludzie. Widz pola. wielkie,
puste i szare. Sen nabiera realistycznych konturw. Widz rzdy barakw jeden podob-
ny do drugiego, jak bracia bliniacy. Id wzdu nich i boj si. Strach paraliuje moje
ruchy, ale wci id. Najgorsza jest ta szaro, szaro i popi. Nie mog dociec ich
pochodzenia. Baraki przechodz w druty, biegn. Biegn co si, chc uciec, a wszdzie
druty, a potem iwarze. rzdy twarzy, miliony twarzy. Czuj, c trac zmysy, kada
podobna do drugiej, taka szara, taka sina. jak siostry bliniacze. A nastpnie wiata
omiatajce swym snopem moj posta, druty, hemy, psy. wiato uderza mi w oczy
i widz mury. Dotykam ich. s wilgotne i lodowate, sysz przeraliwe j k i . Przez za-
kratowane okienko dostrzegam zarys baszty i kaplicy. Jki wzmagaj si. przeradzaj
w oguszajcy krzyk, krzyk blu. strachu i bezsilnoci. Nie mog tego znie, czuj, e
osuwam si w wielk, czarn dziur, otcha bez dna.
Budz si peen przeraenia, z. krzykiem na ustach i nie mam na tyle cxlwagi. aby znw
zasn. Zawsze widz to samo... Moje dziejowe przeklestwo... Przeklestwo Lublina.
Zamilk. Kto lekko poruszy si na krzele i z gbi pokoju popyny sowa Poety:
Pieje kogut.
Napisy z bramy cmentarza w pamici zakarbuj. zatnij: Oto teraz w proch zasn, z prochu
wstan u dzie ostatni...
W p/owej nocy
po ktach nisz gbokich,
po bram futrynach i okien
zaamany,
bez mocy,
cie Jiokowy uklknie.
Jak piknie!
Bibliografia:
. !>zu-je Lubrtizrzyzny. i l i t . V. VI. opra. S. Knrn<. J Kloczkow.cki. T. Mend. Wawawa-I/W* 19Mfi
2. J. Czcchnwcz. Wirrszf Z'kr/i/w. W.irszawa 1086.
J. Czechowicz, Przez Kmy. Krakw 1994
ft Hi noria miutfu LuMini. LuMin 1982
7. Spotkani:. ytkipnltrv, IW.
Pochwaa prowincjonalizmu
Gdy czytaem Opowieci chasydw zebrane przez Martina Bubera czy inne ksiki o
citdykach i chasydach, zawsze zdumiewao mnie. e tak mdrzy ludzie mieszkali w zasa-
dzie w pipidawkach. Baruch z Midzyboa, Pinchas z Korca, Mordcchaj z. Niesuchojew,
Aron z Karolina. Zusja z Annopola. Izrael z Kozienic. Bardzo niewielu cadykw miesz-
kao w duych miastach. O szkole rabinackicj w Warszawie mwiono, e nic wydaa
adnego rabina. Kiedy wielcy i maluczcy tego wiata mieli jakie nierozwizywalne
problemy, szukali owych zabitych dechami miejscowoci, by dotrze do widzcego" czy
czujcego" - wicej i mdrzej. Dla wspczesnego intelektualisty wyksztaconego w wiel-
kich orodkach uniwcisytcckich, z wielk iloci utytuowanych ekspertw i specjalistw
rozlicznych dziedzin - to przywoanie obrazu dawnych autorytetw, a take prawie pry-
watnych relacji mistrz - ucze" - moe by przyczyn pewnej irytacji, lub - nostalgii.
Zapyta kto. czy mieszkanie na wsi lub maym miasteczku moe wpywa na myli,
na osobowo, na relacje midzy ludmi. Owszem"* - odpowie autor Siaczki. M o d y
i ambitny doktor Obarecki zosta wessany w zatch atmosfer Obrzydwka i prze-
mieniony na jego mod, na mod odwiecznego aptekarza, plebana, sdziego, nauczy-
ciela... I pewno mia tu eromski duo racji.
7. drugiej jednak strony jest oczywiste, e cisza, oddalenie od wielkomiejskiego gwa-
ru, specyfika krajobrazu pomagaj w skupieniu i rozwaaniu spraw naprawd istotnych.
Taki geniusz miejsca", na ktry skadayby si: uksztatowanie terenu, obecno rzek
czy jezior, rodzaj zabudowa, take pewien duch historii obecny w tym miejscu, (upio-
ry przodkw za rogiem ulicy i w ktach karczmy) - w geniusz pomaga we wzrastaniu
mistrza, jest dla jakby gleb, a potem pomaga take go sucha i rozumie.
Dzi jednak prawie wszyscy wybieramy inne ycie. Dziki rodkom masowej komu-
nikacji i innym osigniciom techniki yjemy w globalnej wiosce" (okrelenie i proroctwo
Mac Luhana 1 ). Wiemy, co dzieje si w kadym zaktku wiata, ogldamy te same filmy
i seriale (Korzenie", Cojak". ..Dynastia"), niele znamy problemy sercowe i finanso-
we wielkich tego wiata, wiczymy aerobik i jogging, palimy Marlboro, jemy hot-dogi
w Mac Donaldzie, a nasze miasta pene duych domw z betonu i szkl s coraz bar-
dziej do siebie podobne i jednakowo nicprzytune.
Przypomina si proroctwo z Apokalipsy (17,18): A Niewiasta, kir widziae, jest to Wiel-
kie miasto, majce wadz krlewsk nad krUmu ziemi. Chodzi (u o t Niewiast, ktra
siedziaa na Bestii szkaratnej penej imion blunierczych, Niewiast majc w swym
rku puchar peen obrzydliwoci i brudw swego nierzdu. A na jej czole wypisane imi
tajemnica: Wielki Babilon. Macierz nierzdnic i obrzydliwoci ziemi. To mocnc sowa,
prawda? Czy mona je odnie do Nowego Jorku. Parya. Hamburga. Warszawy? A czy
my, mieszkacy tych miast, to ci. ktrzy upili si winem jej nierzdu? Bo przecie yje-
my sobie dziarsko, przy skocznej muzyce, wszyscy podobni. nie wychylajcy si, wic
bezpieczni, kupujcy coraz to nowe. bardziej kolorowe, ale i mniej potrzebne rzeczy. W
grupie, w stadzie, gdzie sycha gosy wielu pasterzy, wielu prorokw. I wszystko jest
piknie, i wszystko jest O.K.. dopki nie zostaniemy wyowieni z tej tumnej sielanki
jakim szczeglnym blem, trudnym do zaakceptowania faktem, czy choby upiciem
si na smutno. Wtedy bkamy co o paraliujcym strachu, o samotnoci w tumie... I zno-
wu dotd tylko, a staniemy na nogi. wmieszamy si w takich jak my, szepccych jedn
z sentencji typu keep smiling.
To prawda, e jest w nas tsknota za jednoci, braterstwem, prawdziw wsplnot.
Ze czowiek jest istot spoeczn - i to nie tylko na poziomie owczego pdu - wrd
innych towarzyszek - owieczek - za coraz to nowym, bardziej modnym przewodni-
kiem siada. Apokalipsa przenosi czas wielkiej integracji a do eschatologicznej w i z j i
Jeruzalem Niebieskiego, miejsca, gd/ie wiatem, pasterzem i Oblubicccm jest Baranek.
Mona powiedzie, e Wielkie Miasto - Babilon jest karykatur Niebieskiego Jeruza-
lem. jest parodi prawdziwej jednoci Wspczesne miasto z jego rozkoszami jest te
naladowaniem raju, prb realizacji Edenu tu na ziemi. Raju, dla ktrego fundamentem
jest hedonizm. Dl ci mnie wszelkie przyjenuioci. dla mnie rne sj>oso(>y na unikanie cierpie
- o ile oczywicie mam na to pienidze. W tym biegu na skrty do raju szczcia i jed-
noci zatraca si ju cakowicie fundamenty naszej kultury. Moe dlatego te przywou-
je si nostalgicznie w rodowiskach przeciwnych .amerykanizacji" obraz, redniowiecza,
ipoki programowo chrzecijaskiej, mocno zhierarchizowanej, o wyranie oznaczonych
wartociach. I chocia redniowieczna jedno Europy oparta na wsplnej religii, jzy-
ku (acina) i ustroju feudalnym take bya daleka od doskonaoci - budzi wiksz sym-
pati wielu ludzi ni jedno" nowej, zjednoczonej Ruropy na przeomie X X i X X I
wieku opartej na technokratycznej cywilizacji i epikurejskiej filozofii.
Cech wic tej nowej cywilizacji jest raczej jednakowo ni jedno. Unifikacja
osb. zachowa, naladowanie wzorcw podanych przez nie wiadomo kogo. Sceneria
wielkiego miasta, powtarzalno, barwne drobnomieszczastwo, usilne dumanie post-
modernistw nad podaniem egocentryzmu w jeszcze innym sosie. Gdzie zgina praw-
dziwa egzotyka, inno. B o c nas moe jeszcze dzi zadziwi?
A l e przecie inna kultura (prawosawni. ydzi protestanci, maronici) jest jak drugi
czowiek. Najpierw niepokoi innoci, jakby odpycha, ale te kusi ubogaceniem, jest
obietnic poznania, obietnic przygody. W rnicach, ktre s midzy ludmi zbliaj-
c y m i si do siebie t k w i istota kontaktu, istota otwarcia na siebie nawzajem. Wanie
w rnicach i innoci, lak jak w relacjach midzy kobiet a mczyzn. M o j a inno,
szczeglno jest podstaw okrelenia tosamoci. Moje ciao, moje uwarunkowania,
cierpienia, caa moja historia - ta pikna partykularnoe czyni mnie kim niepowtarzal-
nym. No bo dlaczego Bg. gdy zechcia zaistnie na tej ziemi przybra konkretn naro-
dowo. by ydem, a nie na przykad Czowiekiem w Ogle. A istota historii zbawienia
i narodu wybranego, maego krnbrnego ludu. bardzo szczeglnego, gdzie tam akurat
na Bliskim Wschodzie, midzy wielkim Egiptem i mocarstwami nad tygrysem i Eufra-
tem, z takimi miecinami jak BeUcjcm, Nazaret...
Ta historia zbawienia to potem diaspora, rozproszenie, pierwsze g m i n y chrze-
cijaskie. Jakby duchowa decentralizacja, iifez, R/.ym, Tesaloniki. Santiago de Com
postella. ale i gra Atos. i awry prawosawne, i Czstochowa, i tysice drobnych miejsc.
Rwnie takich miejsc, gdzie yy obok siebie rne kultury, religie, rni ludzie, (idzie
ci ludzie mogli si wzajemnie obdarowywa swoj innoci. Wielu z tych miejsc j u z
nie ma. Tak jak o tym pisa w Elegii... A . Sonimski:
Jest ciekaw rzecz, e lake wielu bardzo modych pisarzy szuka wspominanego
wyej przez Miosza zakorzenienia" w pewnych okrelonych miejscach; byby to Gdask
i okolice w powieci Pawa Huelie ..Weiser Dawiilek". Beskid Niski w prozie Andrzeja
Stasiuka (interesujcy w naszym kontekcie jest fakt, c pisarz ten osiad w dosy oddalo-
nej od centrw cywilizacyjnych wsi Czarna w Beskidzie) czy Polska kresowa w p o w i e k i
Anny Boleckiej Miay Kamie. Mona by pisa o tych wspomnianych wyej utworach
jako o realizacjach mitu arkadyjskiego, a postaw pisarzy uzna za cskapistyczn. Ich
ksiki byyby form ucieczki od rzeczywistoci w rajsk dziedzin uudy". Jednake
tak radykalne wnioski nie byyby sprawiedliwe. wiat prowincji, wiat maych ojczyzn
nie jest tylko miejscem, do ktrego si tskni jak do mamusinego fartuszka. Jest to miejsce
przeywania pewnych wartoci, ktrych po prostu brak wspczesnemu, wielkomiejskiemu
wiatu. Takich wartoci jak na przykad rodzina - wielopokoleniowa, w miar normalna,
jak prawdziwe autorytety osobowe (dzi zastpione przez ekspertw, specjalistw, idoli
modzieowych), jak braterstwo czy dobrze rozumiana tradycja. Szkic ten jest rodzajem
westchnienia, jest wyraeniem niezgody na program powszechnej amerykanizacji", na
wchonicie tych maych kultur, maych ojczyzn przez molocha monokultury w stylu
zachodniego spoeczestwa dobrobytu. Spoeczestwa zatomizowanego, zimnego, gdzie
jeden czowiek boi si drugiego, yje wygodnie, ale sarn (my home ix my caste), gdzie
brak powaniejszych wizi i relacji. Ten szkic jest te woaniem o realizacj Pidzie-
sitnicy w t y m pokoleniu, woaniem o powiew Ducha, ktry posuguje si nie tylko
angielszczyzn, ale kady syszy go w swym wasnym, prowin-cjonalnym jzyku. Pnrto-
wic i Medowic. i Elamici. i mieszkacy Mezopotamii, Judei i Azji. Hrygii oraz Panlllii.
Egiptu i tych czci Libii, ktre le blisko Cyreny i przybysze z Rzymu. ydzi oraz pro-
zelici. Kreteczycy i Arabowie... A take mieszkacy Pcimia. Kurozwk i Koziej Wlki.
Przypis
Por. Marshr! Mc. I.uham, W)Mr pun. Wars/awa l>7S.
Biaorusini, Rosjanie, Rusini, Ukraicy...
Barbara Gra
Jak ju. powiedziaam powyej oglnie problemem Biaorusi i Biaorusinw jako na-
c j i z pism lubelskich zaja si jedynie Kamena".
Kilka sw na len lemat znajdziemy w artykule Jana Orowskiego ej, Sowianie?
(..Kamena" 1990, nr I , s. 33-35). Jerzy Traczuk w swoim licie do Redakcji zatytuowa-
nym W sprawie biaoruskiego (Kamena" 1990, nr 2, s. 46) prbuje naszkicowa histori
biaoruskiego jzyka literackiego. Pomaga mu w tym polemizujcy z nim Mieczysaw
Buczyski (Kamena" 1990, nr 2, s. 46).
Do obszerniejszych naley artyku Ryszarda Radzika Kim s Biaorusini? (..Kame-
na" 1991, nr 1. s. 5-8). Kim s Biaorusini i czym jest biaorusko? - pyta autor we
wstpie - Pytania te. wywoane gwatownymi zmianami mapy politycznej naszej czci
F.uropy, zadawa sobie bdziemy - my, Polacy, ssiedzi Biaorusinw - coraz czciej.
Odpowied na nie wintw nie tytko zasffokoi msz ciekawo bliskiego tuun ludu. lecz
rwnie uatwi przewidywanie rozwoju procesw emancypacji politycznej i narodo-
wej spoeczestwa zamieszkujcego ssiadujc z nami republik (Kamena" 1991, nr I .
s. 5). B y mwi o sytuacji wspczesnej (rok 1991) Radzik odwouje si najpierw do
przeszoci narodu biaoruskiego i historii ksztatowania si jego wiadomoci naro-
dowej. Twierdzi, e by to najpniej ksztatujcy si ruird Europy rodkowo-Wschodniej.
a o narodowym ruchu biaoruskim rnomi w peni mwi dopiero po 1905 roku. Wcze-
niej, wedug Radzika, biaoruskoci nadawano sens etnograficzny, lecz nie narodo-
wy. przyczyny czego autor artykuu szczegowo objania. Rwnie o wspczesnym
spoeczestwie biaoruskim pisze, e jest ono spoeczestwem ktrego stopie unarodo-
wienia jest stosunko niewielki. Wspczeni Biaorusini tworz nowoczesne spoeczestwo
etniczno-regionalne. Bliscy s oni zbiorowoci etnicznej nie tyle ze wzgldu na odbiera-
nie siebie przez pryynat wsplnot lokalnych, ile poprzez brak nadania cechom etnicznym
charakteru narodowego, a wic tkwienia w swej biaoruskoci na poziomie kultury folk-
lorystycznej (Kamena" 1991. nr l . s. 6). Wsplnota biaoruska ma wedug niego w
zasadzie jeden wymiar: teraniejszo, co wie si ze szczegln podatnoci na rusy-
fikacj.
Przypisy
I
O hiai>n]icniM)uzii>cb zainteresowaniach ..Kameny" pis/p obszerniej w swojej procy magisterskiej p o w i -
tej po] kierunkiem pro*. Rys*rda Lu/nego na Katolickim Uniwersytecie lubelskim nu l i lotowi SluwuAskiej
B G4ro. Biaoru /ta amach Kameny" w la:,urh J9JJ-/00J. Lublin l ^ W .
Kre-ty mag hy zarzeniem Kiuaku hu tub ciepym pla mcm mi ob<Aufc boki spoeassiw {Rozf/wwa : Tadeu-
tzern Konwiekim) - I). Sosnowska. ..Kre*y" 1993. ni 13. s. 50-5S.
T Zaniewska. Spalony tieri nadziel. [w:| T Zaniewska. PadrAt daremna. Szkice u poctfl biaoruskiej Pot
we. Biaystok 1992. s. 25 35.
' T. Zaniewska. Nie wst/fpi drugi raz do te/ rzeki.... |w:| T. Zaniewska. A dusza jat na wschodzie. Politur-
biaoruskie m i z l literackie. Biaystok 1993. v 23-24.
5
J. Czykwin. Kruha*aja czara, Biaystok 1992.
4
T. Zaniewska. Pdrl daremna. Krajobraz w poezji Jima Czykwina. (w:J T. Zaniewska. Podrb daremna....
57-74.
?
Pair/.: Bibliografia do k t i t f k l Teresy Zaniewskiej. Podrti. daremna, s. 131-133.
' T Zaniewska. Srebrne nitki naszych girizin. ..Akcent" 1992. nr 2-3. s. 26<i.
T. Zaniewska. .<wun pogranicza w liryce Jara Czykwinti. -Kresy Literackie" I W . nr 1-2. .s. 52.
10
T. Zaniewska. Srebrne nitki.... *. 265-266.
' T. Zaniewska. Znaki nit.pewtutici. ..Kiesy" 1992. nr 9-10. s. 212-216.
Nie wstpi drygi raz do tej rzeki . Rozmowa z Janem Oykwincm (Teresa Zaniewska}. *Akocnr 1992. nr 2-3,
i . SK-6S.
" lam/e. s. 65.
M
Tamie. s. 65.
II
S. Janowic/. Pilarz pogranicza Sytuacja batorusko^stdska. ..Kresy" 1993. nr 13. s. 206.
*. 207,
" Nie wU<ipif drugi raz do tej rzeki. AkoenT 1992. nr 2-3. s. 207.
Taine. .v 58.
S Janowic/. Piuirz pogranicza..., s. 201-208.
* W. D a g i l k Powojenne lasy mniejszo ki biaoruskie) w Polsce. Akcent" I W . nr 3-4. v I <>\-1W
:t
S Janowicz. Putrz pogranicza.-, 206-207.
J
*lam>c. .v 208.
IWO
H K U D C I U "
Nr I
s. 33-35:
Jan Oruwtki. Hej, Sowianie? [artyku)
Nr 2
46;
Jer/y Trac/uk. W sprawie bialoruikieitu (lwi do jedakcji)
Miccz>slaw Buczyski lbe/. tyiuto| (list do rcdakcjj).
1901
Kamena"
Nr I
.v 5:
Ryszard Rad*ak, Kim s Riaontiini? [artyku)
*. >;
Ryhoi Buradulin, Vri* ma narodto mulach .. [llum. 'I^kIcuw. Chr6f!cielcw>ki; wiersz)
s. 10 12:
Wodzimierz Kazbiajuk. Ja, I runtiszek, syn Sk/inny i Potinka (artyku)
s. 12:
|Bcz pxpiMi). Wodzimierz Kazbiaruk |notka biograficzna)
s. 13-15:
Wawl Bykw. We mj;le llum Mich.il Sajcwicz: fragment powieci!
$. 15:
[Be/ pxJpi.uj|, Waiil Byo*' fnolLi biofe-rafx:/na|
Nr 3/4
1-2:
Jan Lewandowski. Midzy Wu hoJem i /aehodem. A nas przy tym *xate nie byo (artyku o kolokwiom
LTN ...MiJ/y Wvch<Hiem i Zachodem w Lublinie. Tern*: Historia Biaorusi. Lilwy i Polski 1
Kresy"
Nr 6
v 51-53:
Nud/^.p Aitymowicz (w i m / e ) : lieynieme zrmy {lenie mojej ziemi... |.v 511; Po kaitlym dniu ak&w M
pytania... 521; Pcwl umieraj ntedy... [ v 52|; Siewzekinante zadudni echo. 53). [tum. IWeu<7
K arabowie/)
v 53:
(Be/ podpisuj. Nadzieja Anymowicz (notka biograficzna]
IW2
Kresy"
Nr W10
a. 212-216:
Teresa Zaniewska, '/miki niepewnoit i (O iniirtzoie .\Wzin' Artymowicz) fartyku]
..Akcent'*
Ni 2/?
5357:
Jaii Czykwin. [wierszel dka i Mosia. Hrzegi cae w kwiatach... (tluin. Elbieta Feliksiak] [s. 53]: Cze-
mu uik M'ze<nie... Jilum Flocia:; Nieuwany) 531. Elegia nocy |tum. Jerzy Utwiniukl |s. 54|; Myszy
lllum. Elbieta Feliksiak] [s. 54 551: Zielonym pomieniem... |tlum. Wikiur WmoszyLski) | v 55J; Da w w i
ojciec umar.,, [tum Marian Jurkow*k| [\. 55): Fenomen dnia [tlim. Elbieta Feliksiak) (s. 55-56). Wi-
zie, wiekami sawny... (dum. Elbieta Feliksiak) fs. 56-571;
57:
[Bez podpisu 1. Jan Ctyffctin tnolka biograficzna)
s. 58-65:
Me wstpi drugi ruz do tej rzeki... Rozmowa z Janem Czykwinem. pe/et piszcym u jzyku biaoruskim
[przeprowadzona pr/c? Teres Zaniewska: artyku)
%. <6-12:
Waldemar Dagilis. ZpotMemfa oiwlaty biaoruskie/ w II Rzeczypospolitej [artyku)
265-268:
Teresa Zaniewska. Srebrne nitki naizych g/tdzln. (rcccn/ja: Jan Czykwin. Kruhanaja czara. Biaystok
1W2|
IV93
Kamena"
Nr 1/2
s. 25-27:
Walery Bujwol. Mode mahtruwo btakmakle [artyku!
s. 27:
[Bez podpisu]. Wulcry Bujwol [notka biOira liczna]
*. 37 40:
Grzegorz Janus/. Mnlejszoiei narodtrwe. v Police |artyku|
A. 53:
Walery Bujwol. Masw i n a | artyku o biaoruskim c/asopi<mic artystycznym)
Nr V4
b. 13:
Janka Kupaa. A kto tom Liz/e? [tum. K A. Jaworski; wicrs*|
.v 14-IX:
Adam MuJdis. Iiaoruski pmkt widzenia na wsplne dziedzictwo kulturowe. Z Azj czy z Europ? (aJtykul]
s. 18:
[Be/ podpisu), Adam Maldis [rxka biograficzna]
K r w ) ' l.itcrackic n
Nr 1/2
s. 52-54:
Tc i cs a Zaniewska. wku pogranicui w liryce Jona Czykwina | artyku]
..Kresy"
Nr 13
50-55:
Kresy mogq byt zarzewiem Karubaiha lub ciepym plastrem nu obolae urki spoeczefisi* (Rozmowa
z Tadeuszem Kcmwkiim) [przeprowadzona przez Danut Sosnowsk; artyku)
s. 125 130:
Maksim Tank. Witnic starej poety (wierne; ium. Wiktor Woroszylski): Dzisiaj czfsto sam siebie py-
tam.. I25|; Napojtiztb rzeki (s 125-126): tak. Jak by zodtnifcza/a piosenka... [s 126): O filozofach
(k. 126-127). Niegdy tiarczolo mi... {*. 127); Moe trzeba by byo... (v 127J; Byo to tamtej jesieni...
128); / mojej Pilkowszczytnie... (a. 128-129J; Odlatujc rui tyraj , [s 129); Jak moim byo
w spisie... 12JJ: Idzk niewidomy...[i. 130]:
s. 200 204;
IcrcAa Zaniewska. Podti daremna (Muza krajobrazu w poezji Jana Cz)k*ina) (artyku)
204 203:
Sokrat lanowicz. Pisarz pogranicza- Sytuacja bialontsko /tolska [artyku)
..Sriptorcs Scolanun"
Nr I
K 75-77
Luikasz Gifoal. Nie-uncty. Me-Kr\m\be. a Biaorwkic (wierwe)
1994
..Akccnt"
Nr 3/4
163-165:
Waldemar Dugilis. Powojenne losy mnie.jsioSci biaoruskiej w Polne (recenzja ksiki: Eugeniusz Miro-
nowicz. Biaorusini w Polne 1944-1949. Wanutawa 1993J
Mariusz Pitura
Pytacie, dlaczego przyjechaem do Polski? Ot. jest kilka powodw mojej tutaj
obecnoci. Po pierwsze przyjechaem jako tumacz literatury polskiej na jzyk rosyjski.
Po drugie jako Polak z pochodzenia. Moja matka urodzia si wanie tutaj w Lublinie,
a dokadnie w jego centrum w domu przy ulicy Grodzkiej 19. Nawiasem mwic chcia-
bym ofiarowa ten dom zaprzyjanionemu / e mn Teatrowi N N . "
Asar lippcl
M i m o polskiego pochodzenia matki Asar Hppcl nie wiedzia o Polsce zbyt wiele,
a wypowiadane przez ni sowa w jzyku ojczystym traktowa z przymrueniem oka.
Wkrtce miejsce obojtnoci zajo zainteresowanie, nastpnie fascynacja.
Kiedy w Polsce po wydarzeniach czerwca i padziernika 1956 roku do wadzy do-
szed Wadysaw Gomuka, rozpocz si okres ..odwily", liberalizacji wadz, obser-
wowany nie tylko nad Wis. Wanie wtedy w centrum Moskwy przy ulicy Maksima
Gorkiego dochodzi do otwarcia pierwszej ksigami z wydawnictwami krajw demo-
Asar fcppel bdc aktywnym twrc nie poprzesta! jedynie na tumaczeniu. Podj
rwnie niebanalne wyzwanie adaptacji dramatu Izaaka Babla Zmierzili dla potrzeb
musicalu. Sam Babel napisa 7mier?ch w 1927 roku, a ju rok pniej doprowadzi do
jego wystawienia. M i m o wspaniaej obsady sztuka do szybko zesza z afiszy. Stao
si tak gwnie przez zarzdzenie wadz sowieckich, ktre z osoby Babla uczyniy per.
sona non grata. Pierwszym, ktry po ponad szedziesiciu latach nie obawia si po-
woa na jego nazwisko by wanie Kppel. To on przy wspudziale renomowanego
teatru im. Majakowskiego w Moskwie rozpocz przygotowania do wystawienia musi-
calu wedug Babla. M i m o pocztkowych nieprzychylnych opinii krytyki sztuka odnio-
sa niespodziewany sukces, tym wikszy, ze zostaa zauwaona za oceanem. Zmierzch
wystawiano w Filadelfii, niestety tylko na poziomie tzw. off-brodway'u. Nie znalaz si
prawdziwy mecenas, ktry mgby umoliwi wystawienie musicalu na deskach praw-
dziwego Brodway*u.
Wszyscy znamy F.ppela jako pisarza i wybitnego tumacza. Jednak mao kto wie, e
jest rwnie badaczem kultury ydowskiej. To on wraz z ekip telewizji woskiej odby
podr po terenach dawnej, okupacyjnej strefy niemieckiej, gdzie po drugiej wojnie
wiatowej cudem ocalao kilka ydowskich osad z. oryginaln zabudow i ludmi mwi-
cymi w jzyku jidisz. F.ppel na spotkaniu z lubelsk modzie w Teatrze NN. mwic o lej
wyprawie, skupi si na jednym maym ydowskim miasteczku. Na jego przykadzie
pokaza jak niewiele wiadomoci kulturowej zostao tamtejszym ludziom po okresie
wadzy sowieckiej. Pokaza jak totalitarny reim w lepej pogoni z.a rzdem dusz zdolal
nawet wymc nu ydach zaprzestanie praktykowania ich najwikszego wita Jom
Mariusz Pitura 161
Urodzeni v Karpatach
na skrzydach Kasi
Z pradziada Chorwata.1''
3. Kacapy i Mazcpicy
Dopiero po roku ISI56 pojawia si dla emkw moliwo powrotu nu ojczyst ziemi.
Cz dawnych mieszkacw wrcio w Beskidy, ale wicie rodzin pozostao w zacho-
dnich i pnocnych rejonach Polski, gdzie przyszy na wiat ich dzieci, gdzie kamie-
nist ziemi zastpiy urodzajne gleby, gdzie dla niektrych otworzyy si pcrspcklywy
spoecznego awansu.
M i m o dramatycznej historii spoeczno emkowska jest nadal podzielona. Aby zro-
zumie przyczyny tego rozbicia trzeba si cofn o kilka wiekw.
Przodkowie emkw, jak ju pisalimy, byli wyznawcami prawosawia i mimo, ze
po zawarciu U n i i Brzeskiej w I 5 % r. zostali organizacyjnie podporzdkowani Kocio-
owi Katolickiemu, zachowujc bizantyjsk liturgi i pewn autonomi, to jednak sym-
patia dla Cerkwi Prawosawnej pozostaa ywa.
Dopiero na pocztku ubiegego wieku rozpocz si wrd Rusinw proces budzenia
wiadomoci narodowej, bazujcej w znacznym stopniu na poczuciu inlrbnoci religij-
nej. jzykowej i kulturowej wzgldem Polakw. Ruch w. opierajcy si gwnie na
duchowiestwie greckokatolickim mia pocztkowo charakter moskalofilski. Wrd
Rusinw rozwino si w I polowie X I X w. poczucie przynalenoci do Rusi. czyli caej
Sowiaszczyzny wschodniej. Kierunek ten, nazywany te staroruskim. gosi potrzeb
zjednoczenia Sowian wschodnich pod panowaniem cara i propagowa prawosawie. 25
Trend moskalofilski, okrelany niekiedy mianem witojurskiego" zosta szybko
przyjty w Karpatach. Prorosyjskie sympatie wzmogy si wrd emkw po roku IS4S.
kiedy to armia carska przechodzia tdy na Wgry, by pomc Habsburgom w tumieniu
powstania Kossutha. Rosjanie - bliscy jzykiem i wyznaniem - uwaani byli przez
emkw za bratni lud.
Budzca si w II poowic ubiegego wieku ukraiska wiadomo narodowa, akcen-
tujca odrbno od Rosjan, znalaza do szybko poparcie Rusinw we wschodniej
Galicji. Narodow ideologi ukraisk przyja rwnie, pocztkowo moskalofilska,
cerkiew unicka.
emkowszczyzna na dugo pozostaa wierna kierunkowi staroruskiemu. M i m o wy-
sikw przybywajcych zc wschodniej Galicji ksiy greckokatolickich, goszcych idee
ukraiskie, mimo ukraiskich inicjatyw kulturalno-owiatowych, jak zakadanie czytel-
ni Towarzystwa ..Proswita" czy oddziaw spdzielni ..Silskyj Hospodar" i ..emkiw-
skyj Bank", zdecydowana wikszo emkw trwaa na pocztku tego wieku przy
orientacji prorosyjskicj. Ukraicy nazywali moskalofilskich emkw kacapami" - ixl
bujnych bid noszonych przez rosyjskich chopw. Rusofile z kolei okrelali emkw -
Ukraicw mianem ..mazepicw" - od nazwiska kozackiego hetmana Iwana Mazepy.^
emko przedstawiciel orientacji ukraiskiej tak wspomina w roku 1930: smkow-
szczytna [ bya przed wojn tak otumaniona moskalofdswem. e zdawao si. i cako-
wicie przepada dla idei ukraiskiej. Dalej stara si wyjani przyczyny tego stanu
rzeczy: Ukraicy byli na .entkowszczynie bardzo slaw zorganizowani, dlatego te mieli
may wpyw na ludzi.2*
4. e m k o w s k a droga
Przypisy
' I Olcnycz. Dt>bi Lemkiwszczyny. Lviv IW2. s. 6.
R. Urykowski. *mko\n Un tJrc*miuKi an hiitklura terkietwm * Police, na Stownrjl i Rosi 2ukaq>aeurj,
Wrocaw 1956. s. 13.
* R Reinfuw. Siadami Umkw. Wanuawa 1990.*. 15.
* Ibidem, s. 2X i n
* Ihidcm.
O. I>uC-rajftfx. emkowie w Palset. Proces rozwoju wiadomoci etnicznej, (w:) ..Puj" 1994. nr 9. s. 24
:
R Rcintuss, op. cii.. 5 36.
* Ibidem. s. 31 i n.
* I. Krasowkyj. D Soynku. Chlo my. rmky. Lviv 1991. 4. II 12: W. Bana. Umkiwszczyzna - kofytka
i doki, (w:) Ukrajina. I.udyut. tuipittTHn. </vr/wt, Kyjiv 1990. 322
K
I Oenyc/. op. cit.. v 6.
" R Rctnfuss. op cii., s. 6 -15
W. Barn*, op. cit.. S2I.
" I Kru*ow<kyj. I) Soynka. op. cii., s. 9
" lumen* plemienia Bcil\vli Chorwatw potwierdza ruskt kronikar? Ncuor w swojej ..Powieki minionych lat".
11
W. Barn a. op. cit.. v 322.
" II. Du-Fajfer. emkowie w Polne. <w:) -Macury "91". 17.
11
Ibidem. v I7-IK
" R. Reinfuss. ip. cii.. v 6
,
B. Stiumiski. O in/chodzeniu emkw z fwnytu widzenia jzykoznawstwa, (w:) ..Magury '91". X? i n.
80
Z Sziancr. Shyi przyb)ii przodi/rwic .ertdtfw? O otadnkiwie : poudniowych stokw Karpat w llrikidzie
Niskim i Sttdc* k/m. Macury '9.V\ s. 7-20.
T. A O U u f c k i . Hiitona Ukrainy XX w. (brak miejsca i roku wydaniu). s. 237-240
- O Subeclnyj, tJkmpru. iwtriia. Kyjiw I W . f.. 693.
" R. Rcmfuw op. cii., s. 129
ItarasymowiC. Wybr wierszy I9SS 1971. Krakw 1975. % 147.
* H. I>u-l-ajlcr. op. cit.. v 21.
* R Reinfui. op. c i i . s. 120 J2I.
* Ibidem.
x Z. Runi. Oz'*ony nu .emktwwzyni. ..Lilopy* Czerwonoji Kalyny" 1930. Nr 7-X (Tumaczenie l jzyka
ukraiskiego J K J.
** i I) M. Kokarow. Ukrnjinsii nacjoruilizem i Rnsnaei. Mcflfrcal I975. i 27. [T1uciuc*eni< /. diulekiu kar-
paloruKkic^o - J K.J.
" I Ocnyez. op. c;i. s. I5. |Tluiiczenie i jzyka ukraiskiemu - J K,J.
Kcdnc (tocz wspomina, rc w Tylawie miody, wychowany w narodowym duchu ukrauUi.uu. Lsi^J/ /.mieni
podczas niedzielnej Suby l<>cj zwrot ..wsiech was prawosljwnych kreslian" na ..prawowiernych", co tpo
wodowao gwahowny protest parafian. Gdy /a iydz:c sytuacja powtrzya si. p*> wyjciu /. ccrkwi. kobiety
zaopatrzone w laski i kije postanowiy wybi 7 gowy kapanowi zmienianie liturgii. Mimo. /.e kvi;|d/. ZOMJ!
szybko odwoany / parafii, niie<rkaiky Tylawy niemal w caoci pr/o>/li na prawosawie. IHalrz: Nie iihjf.
Te zostaem Wywiad ; Frdorem Coczetn. ..Magury "93". I39|
M
R. Rcinfuw. op. cii., s. 125.
JV
H. Du Fajfer, op. cit.. v 27 30.
v
t Zwoliski. Znaki czas*. Koszalin 199I. s. 19.
'' Kurpaloniwy scparaly<ci /wracaj uwag. pnwwcchnic uwa/a si 73 narody XMy^icznq spoec^i<J
Serbw l.u>yckich w Niemczech oraz Romw w Szwajcaju (ok 50 ty> ). a wic jerupy mniej lierne anieli
emkowie |P:icr/: H R. Mogocti. Kuuut Karpaccy - lud no*y czy odnxJ;ony? . . M j j u i y ' 9 l " . s 57
B. Siruiniski. Kiedy powua i dc,f.J tif wzi dialekt emkowski. ..Magury '93". 21-26.
3r
O. I>it Fajfer, op. cit,. s. 22 23.
'I A. Olwuiski. op. cii., s. 2ir-247.
I Krasow^lyj. filky z ridnym narwiom.., Pm \ytuacjiu w seredowyizezi Karjior.lkyrh Urny niw. Lviv 1992.
Mi |TUimac7ene 7 jzyka ukraiskiego J. K |
15. Huk. (>zyrajoczv< za frbr - ukrajinsuo w Pdfttd na :/orm /9M/J9S9 nMw. .Taslric11" I9S9. nr 19. s. Jl
13
i*j * 1
I
82
5 3
iS3JI fi*
5?
1 i * * jp
5 5
.'<r 1 ? c
f
1*
os 2 E
z ?1 i."t 2 "a ?
f 4
O
ez
ii |4
sl
.3
H
7.
s: *i - f. 5
u: i ^
115
2 1 fi"
ST&J I
ca
s
15
y. =fi
ii 53 - ?3 S
* =I
||l|
.B
m
o
-3
5 i
, >. \a i; fs | ?I
" *
S2.3
4 'i
o * 5 pa;If
A - as -o
~ -I i es
0 I1 si acr I I
i-i
1
J 2 - S :R S 5 s 3s r ? ?
0 1-1
C Ji ta
e-
nj I i 31,-f--
a
V
5 . E--
l i
I-I slfl5! ^ 5 ai f1
i* i i
i i i i a- * ? ? * H
r - H * 'I ? -
z
l i= , f- *
J?
ml* j H i s ! ii f t i* ?
-- 8- * k
|5 P l l m ^ j |H I fi lii
i i cg f 1*4-8
li flf U i i l
I I jlj ASI / 1 J <S ^ J5 - 2A S. J i 3 : 1
1 5 =
U liii 2 = i
i : O * . : : i : : t : : ^ s > t ! 'i i EM
: : ; X J z s u *
niepodlegociowych. Zabrako elementarnej dyskusji, rozsdnych argumentw, bowiem
poziom emocji i rozbudzonych w ostatnich latach wojny nadziei (w przypadku Ukrai-
cw szczeglnie przez przemylny perfidny wrcz polityk administracji wiedeskiej)
na uzyskanie upragnionego samodzielnego bytu pastwowego, doprowadzi do rozstrzy-
gni krwawych, trudnych do zapomnienia szczeglnie przegranej stronie. Ukraiska
pami o wasnym pastwie ZUR. 1 . ktrego realny byt upad w czasie wojny 1918/19
z Polsk, wytworzya postawy wrogoci i niechci do rzdw polskich, zwanych pow-
szechnie okupacj".
I byo w tym niestety wiele prawdy, ktrej nie mogy zmieni sowa Jzefa Pisud-
skiego skierowane do przeszo piciomiionowej spoecznoci: Ukraicy w tej dzielnicy
(mowa o Maopolsce Wschodniej - nazwie zreszt konsekwentnie zwalczanej przez
ukraiskich dziaaczy politycznych), nie mog mie warunkw gorszych od tych, ktre
mieli pod rzdami Austrii. Jednak mieli, traktowano ich przedmiotowo, le. nieufnie.
Rzecz oczywisty dla modego pastwa polskiego i wczesnego ukadu si politycznych
bya niemoliwo wprowadzenia autonomii. Dramat wymuszonego dla Ukraica wsp-
istnienia z administracj cywiln i wpywowymi polskimi osadnikami wojskowymi do-
prowadzi d o wypowiedzenia w 1V3X roku kolejnych sw. kolejnej pesymistycznej
przepowiedni wojewody woyskiego ( 7 0 % tego obszaru stanowili Ukraicy) H. Jo-
zewskiego. ostrzegajcego polskie wadze przed kontynuacj polityki polonizacji i de-
ukrainizacji kresw. Sowa wojewody: poszczeglne momenty tej polityki dziaa h?d ze
wzrastajc si w kierunku powstania nienawici do wszystkiego co polskie, daj^ wy-
starczajcy materia do odkrycia genezy konfliktu polsko-ukraiskiego z lut 1939-W47
i jego przebiegu. Dwudziestolecie midzy wojenne to czas straconych s/ans na zblienie
i lata gruntowania przewagi ywiou i siy polskiej nad ukraisk. Za stracone lata. nie-
wykorzystanie szans odpowiada strona polska. Jest bowiem regu, i to silniejszy okre-
la zawsze charakter stosunkw czcych spoeczestwa, to on dyktuje warunki, czyli,
rozumujc logicznie, strona silniejsza ponosi wiksz odpowiedzialno. Poniewa to
Polacy byli stron silniejsz - to i m atwiej byo czyni zo i szkod.
Jest te rzecz zdumiewajc jak nard, bijcy si pod sztandarami ..Za wolo wasz
i nasz" zrobi wszystko, by jego obraz u n.ijblizszego ssiada by negatywny, nacecho-
wany tylko emocjami. Dlaczego walka o Ojczyzn dla jednych musiaa dla drugich
oznacza rezygnacj z niej? Czemu ludzie ssiadujcy ze sob nic dostrzegli, e miej-
sca jest wystarczajco d u / o dla obu sowiaskich braci? Nasza wina!
M i t trzeci: Dzieje konfliktu to nie koczce si wzajemne ataki, akcje zbrojne, palenic
wsi i brak szans na jakikolwiek kompromis, nie mwic ju o porozumieniu. A win za
taki stan ponosz Ukraicy.
Byo ono habo tnulne. szczeglnie dla Polakw, sztywno stojcych na gruncie nienaru-
szalnoci granic z 1939 toku. Ju jednak jesieni 1939. przeprowadzono w rzdzie polskim
rozmowy dotyczce kwestii ukraiskiej, a 28 IX 1939 Komitet dla Spraw Kraju podj uchwa-
popierajc ide niepodlegej Ukrainy i lederacj z ni. Ale uchway tej nie zaapro-
bowa wdz naczelny i premier W . Sikorski, std wszelkie instrukcje wysyane do kraju
wyranie przypominay, ze wice decyzje nale do wycznej kompetencji Rzdu".
Pierwsze sondaowe rozmowy obu stron, przeprowadzane od sierpnia 1941 do poowy
1943 roku, nie day adnego postpu. Stron polsk cechowa brak politycznego realizmu
w tworzonych koncepcjach, deklaratywno w formuowanych programach p o l i t y k i
narodowociowej - odsuwajca rozwizania na okres powojenny. Dodatkowo rozmowy
byy utrudniane i torpedowane <xl szczebla Okrgu i Obszaru A K . a po Biuro Wschodnie.
Przeomem by rok 1943. spowodowany klsk niemieck pod Stalingradem, zerwa-
niem stosunkw polsko-radzieckich, zaognieniem sytuacji na Woyniu czy niemieck
akcj przeciw Ukrainie. W takim momencie do rozmw i konkretw z nimi zwizanych
doj musiao. Ze strony polskiej stanowi je miaa ..Odezwa do narodu ukraiskiego"
z 30 V I I 1943 roku, wydana przez Krajow Reprezentacj Polityczn, w ktrej uznano
denia Narodu Ukraiskiego do stworzenia Niepodlegej Ukrainy ale rwnoczenie
powstaa koncepcja o zupenie nowym, radykalnym charakterze. Byy to uchwalone przez
cztery polskie partie PPS. SL. SN i SP Tezy o kwestii ukraiskiej...", ktrych zasadniczym
tematem byo radykalne rozwiznie sprawy Ukraicw / a pomoc przymusowej wymia-
ny ludnoci z ziem poudniowo-wschodnich na Polakw z. Rosji. Uzupenieniem tej akcji
miaa by kolonizacja i polonizacja tych obszarw. Jeszcze dalej w koncepcjach szli
ludowcy z Maopolski, ktrzy swemu memoriaowi z 6 IX 1943 roku'' nadali ostry, na-
rodowy ton. nu dugo przed akcj ..Wisa" stwierdzajc, e ludno ukraisk naley
wymieni na polsk, a pozosta w kraju (ze wschodni granic 1939 roku) rozproszy po
centralnych i zachodnich wojewdztwach. Mimo takich ..propozycji" uchwalono w War-
szawie 12 X I I 1943 roku pozytywny Projekt rezolucji Rady Narodowociowej w sprawie
ukraiskiej" i 27 1 1944 wydano dodatkowo Uchwa Rady Narodowociowej w spra-
wie ukraiskiej". Szeroka autonomia, dotacje, swobody, kompromis, ale cigle w granicach
ryskich, byy dla Ukraicw propozycjami zby maymi, zbyt pnymi. To. co zadowo-
lioby Ukraicw pr/.cd wojn, byo w I944 tylko wstpem do waciwych pertraktacji,
ktre miay miejsce tak naprawd wtedy, gdy obie strony poczuy zagroenie ze strony
N K W D i A r m i i Czerwonej, a la 4 1 1944 przekroczya granice Polski z. 1939.
Strona ukraiska I. W. Borowycz. w oficjalnym organie O U N Idea i Czyn" stwier-
dzia. e powstaa sytuacja zmusza do podjcia racjonalnych kontaktw z Polakami,
wrcz, przyjacielskich, wobec istnienia trzeciej siy Moskwy. Widzi jednak obiektyw-
ne przeszkody porozumienia: polskie sfery rzdzce nie uznajce ukraiskiego prawa
do posiadania wasnego pastwa. Kiedy za 10 111 1944 dopracowano si wspngo
dokumentu ..Protokou" i stanowi ska w nim zawartego, czyli uznania samodzielnych
pastw Polski i Ukrainy, koniecznoci wzajemnego poszanowania prawa walki o nieza-
leno obu nannlw i kwestii ostatecznej granicy jako sprawy do rozstrzygnicia przez
rzdy obu pastw, sytuacja ulegnie wrcz pogorszeniu.
Armia Krajowa, wsppracujca lokalnie z Armi Czerwon podczas akcji ..Burza",
stworzya zdecydowanie dla walczcej samotnie z Rosjanami (i porednio stojcej po
stron pastw Osi) Ukraiskiej Powstaczej A r m i i obraz negatywny. Wizja wsplnego
frontu przysza zbyt pno, okupacja radziecka ziem Ukrainy i wschodniej Polski zmu-
sia obie strony do zapacenia kolejnej daniny krwi i nieszcz. Raz jeszcze zasada
divide et impera" zebraa trujce owoce.
Kontakty i wsppraca pomidzy podziemiem polskim a ukraiskim ( A K / W I N -
UPA) trwaa jeszcze w latach 1945-47. O U N na przeomie 1944/45 postulowaa wrcz
za wszelk cen doj do porozumienia z polskim podziemiem... unikn nieporozumie i
wsplnego zwalczaniu si? midzy obydwoma ugrupowaniami (tj. W I N i UPA) oraz na-
wizywania wsppracy, do ktrego doszo na szczeblach lokalnych w dwu orodkach:
Lubaczw, Tomaszw Lubelski i Przemyl. Brzozw. Miay miejsce te dwie spektaku-
larne. wsplnie przeprowadzone akcje - opanowanie Hrubieszowa i atak na .stacj kole-
jow w Werbkowicach. Obie wywoay znaczny sprzeciw rz4du polskiego w Londynie,
ktry nie zgodzi si na dalsze podpisywanie porozumie z UPA. Rwnie Komenrlant
Obszaru P<Uidniowego. a zarazem prezes Gwnego Zarzdu W I N . pk F. Nicpoklczycki
by krytycznie nastawiony do poczynionych kontaktw i porozumie. Cho odmienne
byo zdanie dowdcw niszego stopnia, obowizywaa ich zasada wojskowego posu-
szestwa rozkazom.
O randze nawizanych kontaktw dla podziemia ukraiskiego wiadczya Instrukcja
Krajowego Kierownictwa UPA. dotyczca stosunku do polskiego podziemia z. 1947 roku
...w wypadku gdy miejscowe polskie podziemie odnosi si do nas mniej lub wicej nie-
przychylnie. rwnoczenie nie naley wypowiada wojny, grozi itp. ale wytrwale przedu-
a nasz kampani poityczno-propagandow, aby ten stosunek do nas agodzi ub
zmienia..."
Sia ukraiskiego podziemia w lalach 1945 47 (do akcji Wisa"), oraz malejca licz-
ba ofiar po stionie polskiej a niestety rosnca liczba zabitych Ukraicw, gwnie spo-
rd ludnoci cywilnej wiadczy, e ostatni aki dramatu rozgrywa si znw wedug
wzoru silniejszy - sabszy, t y m bardziej, e podjte przez wczesn Polsk dziaania
militamo-polityczne miay wyrany charakter represyjny a nie prewencyjny.
A krzywdy jakie wyrzdzilimy tej mniejszoci narodowej - musimy naprawi, przy-
najmniej te. ktre naprawi jeszcze mona.
Nad histori dwu wielkich ssiadujcych ze sob narodw sowiaskich ciy kltwa
i fatum. Polacy i Ukraicy nic stworzyli pozytywnego wzajemnego obrazu, nic potrafili
rozmawia, sucha, ocenia, wywoali najgorsze duchy z przeszoci. Wzajemne dzieje
doprowadziy nieraz do masakry, do niewyobraalnego zla. ktrego nikt nic jest w sta-
nie zmierzy, opisa, oceni - tak jak niewyobraalnie pikna, dzika, nostalgiczna jest
poezja krajobrazu kresw - lokowanych tu. za Sanem, w Bieszczadach ale i na Hucul-
szczynie. Podolu czy Woyniu. Ten cie, zo - to przeklestwo naszej polsko - ukrain.
skiej historii czyli stereotyp, ktry po dzi dzie determinuje nasze losy. czynic z nich
bezdroa wzajemnego porozumienia.
U l a osiemdziesite prawdopodobnie zamkn okres ponad czterdziestoletniej nie-
obecnoci Ukraicw w yciu spoleczno-kulturalno-politycznym Polski. Istniejca dzi
400 tys. mniejszo powoli przeamuje swe dotychczasowe obawy i zamknicie na ofi-
cjalne ycie publiczne. Nie jest to jednak proces krtki ani atwy. Nad stosunkami pol-
sko-ukraiskimi ciy nadal negatywny stereotyp ssiada.
Wzajemne winy i krzy wdy, nie rozliczone publicznie i rzetelnie, do dzi hamuj wzajem-
ne zrozumienie. Postawy nietolerancji, wrogoci, braku akceptacji drugiej - innej strony po-
wodoway czsto podejmowanie przez Ukraicw desperackich aktw. Takim byo w 19X8
roku wyjechanie do Rzymu z okazji 1000-lccia Chrztu Rusi 200 Ukraicw Koszalina
i pozostanie wikszoci z nich na emigracji w Wiedniu. Tumaczono t decyzj brakiem
szans na popraw sytuacji mniejszoci ukraiskiej w Polsce i jej dyskryminowanie.
Ukraicy i e m k o w i e - yjc w Polsce IKI kilkuset lat, do dzi zachowywali si lak.
jakby ich nic byo. W zasadzie sporadycznie traktowani juko ciekawostka etnografie/,
na, na co dzie nie byli dostrzegani. Temat mniejszoci by bowiem w Polsce kwesti
draliw i wstydliw. Pami narodowa zatrzymaa si mechanicznie na granicy lat okupa-
cji i wyzwolenia. Spowodowao to zbiorowe obcienie Ukraicw win za zbrodnie
popenione w okresie wojny przez grupy i formacje nalece do narodu ukraiskiego
i z nim si identyfikujce.
Brak moliwoci wyjanienia spraw draliwych skazywa na ycie z. krzywdzcym
pitnem przelanej polskiej krwi.
Mechaniczne przejcie negatywnych stereotypw starszego pokolenia przez modsze
" wiadczy o braku rzetelnej wiedzy historycznej. Proces porozumienia wymaga wysiku
wielu pokole - z akcentem i nadziej pokadanymi przede wszystkim w pokoleniu naj-
modszym - wspczesnym. Pozbawione bezporedniego dowiadczenia wojny i prze>
z. ni zwizanych powinno by t grup, ktra pierwsza zrozumie potrzeb porozumienia.
Temu pokoleniu dedykuj te mniejszy tekst z tnyl i nadziej, e przynajmniej w ja-
kim stopniu pozwoli myle o Ukraicach inaczej - lepiej. Wzajemne pojednanie zacz-
o si w 1987 roku podczas spotkania Prymasa Polski J. Glempa - bdcego dotychczas
ordynariuszem dla grekokatolikw w naszym kraju, z. Arcybiskupem Wikszym Lwo-
wa. gow Ukraiskiego Kocioa Katolickiego. Kardyna Myrosaw Iwan Lubacziwskij
powiedzia wwczas: Wyiigamy braterski do do braci Polakw na znak pojednania,
przebaczenia i mioci, prymas Jzef C.emp: Jestemy winowajcami wobec Was, bracia
Ukraicy (...) A gdzie s winy, rani trzeba mwi Odpu nam nasze winy, jako i my od-
puszczamy, za i ksidz biskup Jan Martyniak, ordynariusz greckokatolicki diecezji prze-
myskiej dodaje dzi<: ..Trzeba powiedzie to sowo: braterstwo".
Te wielkie zdania zapocztkoway now er zblienia si ot)u spoecznoci. Budowa-
niu pomostu midzy Polakami i Ukraicami suyy rozpoczte w 1987 roku wsplne
spotkania. W Lublinie, na KUL-u odby si pierwszy Tydzie Kultury Ukraiskiej, w Lodzi
zorganizowano sesj naukow L i t w i n i . Biaorusini. Ukraicy. Polacy - przesanki po-
jednania."
Rozpoczte wtedy dziaania na rzecz zrozumienia (cho nie zyskujce masowego
poparcia w obu spoeczestwach) spowodoway, ze wreszcie zaczto ze sob spokojnie
rozmawia. Zmieniono pryzmat wzajemnego spojrzenia z. reminiscencji historycznych,
zych wspomnie i przekazw, na spojrzenie w przyszo. Problem zadouczynienia
Ukraicom za krzywdy moralne i materialne, wyrzdzone im w 1947 roku jest koniecz-
nym czynnikiem, by owo spojrzenie mogo mie miejsce i sens.
Analiza przeprowadzonej w 1985 roku ankiety Opinie Ukraicw w Polsce na te-
mat sytuacji swojej grupy narodowociowej" nie przynosi optymistycznych wnioskw
dotyczcych polityki pastwa wobec mniejszoci. Powysza opinia po czci jest aktual-
na do dzi.
.Pragniemy by w tym lesie, oprcz wiejskich, polskich wierzb i lip Kochanowskiego...
mogy rosn ukraiski jesion i topola, ktrych nie trzeba bdzie importowa, gdy zaj-
dzie potrzeba odbudowania mozaiki polskiej kultury" - a taka chwila chyba nadesza.
Przypisy
Z U R L - Zachodnio-UkiaiAska Republika Ludowa, proklamowana y XI I9IX roku. po o<mu mioUcuch svalk
7. Favtweni Polskim rozbia. w nocy * 15/16X1 1919 wadze '/URI. / ). Pcirukzewyczem pucz Rumuni
uday si na emigracj do Wiednia, nic mogc dalej legalni* funkcjonowa.
?
IINDO - Ukraiskie Narodowo Dcmokralyczne Zjednoczenie [v>wstac w 1925. najwiksza i lejinych
> najbardziej wpywowa partu polityczna. Pogadaa ogromne wpywy wrfrd ukraiskich organiacji kultural-
nych. owiatowych.
> OUN - Orgjm*w.-ja Ukraiskich Nacjonalistw uluor^otiu w 1929 na kongresie w Wiedniu Madami OUN
byy; rewolucja narodowa, d r e n i e do utwoitenia niepodlegej i zjcdnocvi>oej Ukrainy W lulym 1940 roku
dokona sic ro/!arr. na OUN B (Bandery) o charakter/e niepodlegociowym. rewolucyjny m (znana le jako
OUN - R ) : OUN M (Mclnyka) 7*cbowuc^ i ugodowy w scouirku do Niemcw m n i e j - frakcje
' Patrz biogramy w K " l h w c k i Pultu y t Ukruiiky. Sprawa ukrairitia w cziiie II wpjny iw calowej na terenie
I I Rzeczypoipuhtej. W i i x ^ j w j 1993.
Andriej Szeplycki 1&65 1944 zwierzchnik Cerkwi Gieckokaiolickicj. wnuk (po kdzieli) Aleksandra I"re-
dry. Pola ojca i matki, rodzony k a l Stanisawa (1667 1956) generaa armii polskiej,
' /uAyj pi/winiui by polityku narwiirwoeiowa Polski na Kir w h W.uhodnn h /* obecnej wojnie. Ciosy Maopolan
Pawe Boboowicz
Leszek Engelking
* * *
To zrcadlo To lustro
na rozcestf tyf cest na rozdrou czterech drg
je u? davno slep. ixl dawna jest ju. <lepc.
Munster
(1.07. - 9.07.1995)
Es waren die letzten Junistunden odcr W ostatnich godzinach czerwca, a moe
vielleicht schon die crsten M i n u t c n im Juli ju w pierwszych minutach lipca 1995 ro-
1995, ais einige - m i l der polnischen Mar- ku. kilka autokarw marki .Jelcz" dotaro do
k J e l c z " verschenc - Reisebuse die ma- malowniczych przedmie Munster.
lerische Yorstadt von MUnster erreichicn. Zmczeni podrni na wasne oczy zo-
Die Reiscndcn, rcchl mude nach der lan- baczyli w reszcie cel wielogodzinnej jazdy.
gen Fahrt. erblickien ihr Ziel mit eigenen M i m o pnej pory miasto ttnio yciem,
Augen. Trotz der spiiten StuiKlc pulsierte die a jego mieszkacy tumnie oblegajcy tu-
Stadt mil dem l.ebcn und die hiesigcn Ca- tejsze kawiarnie najwyraniej nie mieli ocho
Is waren gut besucht. Offensichtlich hat- ty przespa piknej, czerwcowej (czy te
ten die Bewohner keii>e I41M. diese schine lipcowej) nocy.
Juni (<Kler .luli ) Nacht durdizuschafcn. W ten wanie sposb k i l k u redaktorw
Ebcn so begann der Aufentiialt mancher ..Scriptores scholarum". wchodzcych w
Redakteure der Vieneljahresschrift ..Scrip- skad delegacji reprezentujcej miasto Lublin,
tores scholarum" in Miinsterland. Sie ge- rozpoczo swoj wizyt w Miinstcrlandzie.
horten / u r Delegalion aus Lublin und sind A powodem lej wizyty by rozpoczynajcy
fur den Anfang und - der deutsch-polni- si akurat ..tydzie polsko-niemiccki", po-
schen Woche" wegen gekommen. Die letz- wicony wzajemnemu poznaniu i prezenta-
te sollte dazu dienen, sich einander - s o w i e c j i dorobku kulturalnego obu partnerskich
die KulturgUter der beiden Partnerstadte miast.
kennenzulernen. Zeby nie zanudza nikogo podoem ide-
Uber den ideologischen" Untergrund o w y m " tego spotkania, przedstawi po pro-
dieses Tretens mik-hte ich mich mcht ver- stu jego przebieg. A wygldao ono mniej
brciien. l i n folgenden werde ich nur dar- wicej lak:
legen, wie es ungefahr aussah.
SAMSTAG SOBOTA
SONNTAG NIEDZIELA
...und stehen doeh /iemlich fruh auf. uin ...wstajemy jednak wczenie, poniewa
an der Prozession und Messe auf dem Dom- dzisiejszy dzie rozpocz ma wielka pro-
platz teibunehmen. Nach dem Mittagessen: cesja dla mwicych po polsku katolikw
der Ausflue nach Siiilen des MUnstcrlandcs oraz msza w. na placu katedralnym. Po
mit seinen Wasserschlossem. Wir besuchen obiedzie - wycieczka do piknych zam-
ein paar wirklich interessante Sehenswtir- kw nad wod na poudnie Munsterlan-
digkeiten. Spat am Nachmittag kommen du. Zwiedzamy kilka naprawd ciekawych
wir zunick. Im eigenen Kreis sprechcn wir i godnych zobaczenia zabytkw. Pnym
abends ubcr unscrc Eindrucke. unterhalten popoudniem wracamy do miejsc zamie-
uns... szkania. Wieczr spdzony w swoim gro-
nie. dzielimy si wraeniami, rozmawia-
my...
M O N TA ( i PONIEDZIAEK
Seit heute nehinen wir an den sogenann Od dzi zaczynamy spotkania na tzw.
ten Werkstiitten der \ferstiindigung" leil. ..Wars/latach porozumienia". Tym razem
Das Gesprachsthema isl ein Projekt fiir die tematem rozmw jest polsko-niemiecki
Schulen und Jugendlichen, welches das projekt dla szkl i modziey organizowany
Buro fUr die Koordinierung der Internalio- przez Biuro Koordynacji Stosunkw Mi-
nalen Be/iehungen organisiert. dzynarodowych.
Im Paulinum Cynmasium besprcchcn W Paulinum Gymnasium dyskutujemy
wir mehr oder weniger interessante Pro- na rne, bardziej i mniej ciekawe tematy.
bleme. Zu miltag essen wir in der Mensa, Zmieniamy miejsce stoowania - obiad je-
die sich i m groGen und mit Glas bcdcckien my w stowce wielkiego, oszklonego ban-
Ciebaude (drauf siehi ..LBS") - befindet. ku opauzonego skrtem LBS.
Ubrige Zeit nut/en wir fiir die Stadtbe- Reszt dnia spdzamy na samodzielnym
sichiigung aus. Jeder kann sich dalci nach zwiedzaniu miasta. Kady moe zobaczy
eigcuen WUnschen richtcn. to. co mu si podoba. Kto chce. moe te
Zur Wahl stelu u.a. die - heute geoITnc- obejrze otwan dzi wystaw fotografii,
te - Austellung der Malerei von Krystyna zatytuowan Polskie krajobrazy ' oraz
Rud/ka-Piz.ychoda aus Lublin und - der obrazy lubelskiej malarki Krystyny Rudz-
Fotografie: Polonischc Landschaften". kiej- Pr/.ychody.
A n den HaupstraBen dauen alljahiliches Na gwnych ulicach trwa doroczny fe-
Volksfest bis /.u spttter Nacht. styn - zabawa do pnej nocy.
Hs isi endlich an der Zeit, / u schlafen. Wreszcie czas na sen...
DLENSTAG WTOREK
Im Programm fur heute lesen wir: ..Stadt- W programie na dzi czytamy: Zwie-
besichtigung mit dcm Ftihrer; Treffpunkt (kanie miasta z przew odnikiem, miejsce spot-
- Rathaushaupteingang." kania - gwne wejcie do ratusza
Wir verschwcnden naturlich keinc Zeit. Nie tracimy wic czasu i o oznaczonej
also tlnden uns zur bestiminten Zeit beim porze stawiamy si na miejscu. Naszym
Raihaus ein. Unser Ziel sind dic altcn Kir- celem S4 stare kocioy Munster. Wyciecz-
chen in Munster. Besonderes Iiueresse ka la nie wzbudza zbyt wielkiego zainte-
erweckt das Umcnichmen dtvh nicht: amvc- resowania - oprcz, kilku osb z naszej
send sind ein paar Leuie aus unscrer Re- redakcji, bierze w niej udzia jedynie prze-
dakiion. ein Fiihrer und Dolmeischer, wie wodnik. tumacz 1 pewna emerytka" (na-
auch eine altere Dame aus Lublin. zwijmy j tak umownie) z Lublina.
lis dauert cin paar Stundcn. bis wir dic W par godzin zwiedzamy kilka pik-
schnen Kirchen besichtigi und ihre Ge- nych kociow, suchamy ich historii, pani
schichte kcnnengelcrnt haben. Dic - sagcn emerytka" peni rol fotografa i sekreta-
wir - Ruhesiandlerin" spili die Rollc der rza wyprawy, l-edwo zdamy na obiad.
Chronistin die ser Kxpedition. indem sic Fo- Popoudnie wykorzystujemy na <xlpo-
tos und Notizen macht. czynck. bo czeka nas jeszcze ..midzyna-
Wir kommen beinahe z u spal / u Mutag. rodowy wieczr folklorystyczny", a potem
A m Nachmitlag erfcolen wir uns vor dem koncert chru Katolickiego Uniwersytetu
Inteniationalcn Kolkloreabend. Heuie envar- Lubelskiego.
rei uns auch cin Kon/en des Chois der Ka Bardzo mczcy dzie, ale na szczcie
tholischcn Unncrsirttt Lublin. si koczy.
Der anstrcngcnde Tag cndct sich doch.
MIITWOCH RODA
Wieder linden dic Wcrksl&tle der Vcr- Kolejny warsztat porozumienia", lecz
sliindigung" stall, dicsmal jedoch in der dzi ju nie w Paulinum Gymnasiurn. ale
l'ursiin-von-Galitzin Manfred-von-Richtho- w szkole FOrstin-Yon-Galitzin Manfred
fcn-Schule. Alle stellen sich einander vor. von Richthafen. Wszyscy si sobie przed-
sprechen liber ihre Hobbys und Piane. Nach stawiaj, opowiadaj o swoich zaintereso-
dem offizicllcn Trclfcn laufen wir auf den waniach i planach.
Schulsponplaiz und iragen das Baskeitball-
Po spotkaniu, ju mniej oficjalnie, wy-
spiel aus. lis isl naliirlich fair play. Ge-
biegamy na szkolne boisko by rozegra
w i n m Polen, d.h. ich und Ceraid.
mecz koszykwki. Gra toczy si w atmo-
Nach dcm Mittagcsscn begeben wir uns sferze ..Fair play". Wygrywa Polska, czyli
nach dem 1 niemalionalen Begegnung.szen- ja i Gerard. Po obiedzie udajemy si do
trum: die Brijcke". Hier begegncn wir pol- Midzynarodowego Centrum Spotka Die
nischen Univcrsiiaislchrem und Siudcnlen Brucke" (Most"). Tu odbywa si spotka
aus der Westfa)lischen-Wilhclms-Univer- nie z polskimi naukowcami i studentami
sitaj. Kin Professor hall \forirag zum The- Westfalskiego Uniwersytetu im. Wilhelma.
ma: Polen und lie EU. den wir beklat- Jaki profesor wygasza odczyt na aktualny
schen. Dann sicllcn wir vScriptores..." vor, dzi temat ..Polska i Unia Europejska". Bi-
die Kntstehungsgeschichte und Tatigkcit jemy brawo. Nastpnie prezentujemy Scrip-
der Rcdaktion. Bcifall. Wir verschenken lorcs...". opowiadamy o jego powstaniu
die neuesten Nummem unserer Zeitschrift. i dziaalnoci. Brawa. Zainteresowani go-
Vorgestelli wird auch A k z c n l " , welehen cie otrzymuj najnowsze numeiy nasze
Rcdakiionssekiater Waldemar Michalski \er- go pisma. Oprcz naszego kwartalnika
tretel. pr/ezentuje si ..Akcent". O historii pisma
opowiada Waldemar Michalski (sekretarz
Wir kehren zu unseren Zimmern zu-
riick. redakcji).
Fine dei Familien, bei denen sich die Rozchodzimy si. kady do siebie. Na
Polen aufhaiten konnicn, ladl uns zum wieczr zaproszeni jestemy do jednej z
Abcndparty ein. Die dcutsch-polnischen goszczcych nas rodzin na przyjcie. Kon-
Beziehungen floricren. Feines Abendbrot, takty niemiecko-polskie kwitn. Wykwint-
erstklassiger Nachtisch unii nctle Plaude- na kolacja, pyszny deser, na koniec mila
rci bci Musik... pogawdka przy muzyce...
Ein gelungener Tag. Udany dzie.
DONNERSTAG CZWARTEK
Wic gewhnlich schon. treffen wir uns Tradycyjnie ju. spotykamy si na War-
- fur ganzen Vormitag - auf den Werk- sztacic porozumienia". Tak mija nam czas
Statten der Verstandigung". Kur/, danuch do poudnia. Jaki czas pniej gocimy w
sind wir i m Hrholungszenlrum Geritunia- centnim rekreacyjno-wypoczynkowym Ger-
Thermen" zu Bcsuch. Nferschiedene Schwim- mania Thcrmcn". Tu czeka na nas wiele
mbecken. Spielpliitze. Sauna und andere atrakcji - rozmaite baseny, place gier. sau-
Attraktionen stchcn uns hicr zur Vcriugung. na... Po tym wodnym szalestwie odrobina
Nach dcm Wasserwahnsinn" - eine klei- wytchnienia, a nastpnie wizyta w k i l k u
nc Rastpausc. kawiarniach, po ktrych oprowadza nas je-
Dann f u h n uns einer unserer Gastgeber den z naszych gospodaizy.
in den Kneipcn herum, was uns in gule M i l o spdzony wieczr wprawia nas w
Stimmung versetzl. dobry nastrj, wic kontynuujemy go w
In userem Zimmer setzen wir die Unte- naszym miejscu zamieszkania. Organizuje-
rhallung vor. Wir singen und lanzcn. bis es my ma imprez, piewamy, taczymy
sehr spal wird... i bawimy si dobrze do pnych nocnych
godzin...
FREITAC PITEK
Manche von uns knnen nur schwcr Niektrzy maj kopoty zc wstaniem,
aufslehen und die niichMen ..Werkstatte..." a przecie czeka na nas kolejny War-
stchcn uns bevor. Wieder die Gesprachc sztat...". 1 znw przedpoudnie spdzone
und Diskussionen mit den Deutschen. Wie- na rozmowach i dyskusjach z Niemcami.
der das Mittagessen in der I.BS. Frst dic I znw obiad w LB.S-ie. Codzienny sche-
Sprilztour an den Aascc. (der im Zentrum mat dnia przeamuje dopiero wypad nad
der Stadt beinahe liegi), bricht den sche- lece niemal w rodku Munster jezioro
matischen Tagesplan. Von den Paddclboo- Aa. Pywamy na kajakach i wodnych ro-
ten und Wasserfahrradem gewinnen wir eine werach. podziwiamy miasto / innej ni
ncuc Aussicht auf dic Stadt. Das ist aber dotychczas perspektywy. Ale to jeszcze nie
noch nicht alles! A m Abcikd gchen wir / u n i koniec, gdy wieczorem idziemy na kon-
Konzert. Kronos-Quanet und Don Byron- cert amerykaskiego jazzu - graj;j: (juartet
-Quintec spielen amerikanischen Jazz. Rings- Kronos" i quintet ..Don byron". Naokoo
herum ist eine Mcnschcnmcnge zu sehen; in tumy ludzi - to w sali obok bd/ic czaro-
der Niihc wird David Cooperfield zaubern. wa David Coperfield.
Beklagt sich jemand ubcr dic Langwci- Komu jeszcze mao wrae, ten moe
le. gleich nimmt ihn dci Bus /.ur Disco (Jo straci nadmiar energii w dyskotece G o
G o " mit. wo er ubcrmaBiec Krafte verlie- G o " , do ktrej wszystkich chtnych zabie-
ren kann. ra autokar.
SAMSTAG SOBOTA
Ani Morgcn gcschicht nichts Bcsondcres: Rano nie dzieje si nic szczeglnego.
einer schlttft noch. andere schicken sich Kady ma jakie swoje s p r a w y - j e d n i pi,
zum Einkaufen iwlcr Spaziergang an; jcdcr drudzy zwiedzaj miasto, jeszcze inni wy-
hal cigcnc Piane. Punk tl ich arn M i i l a g be- bieraj;) si na zakupy. W samo poudnie
gcbcn wir uns nach dcm Silz des Stadtam- udajemy si do siedziby Urzdu Miejskiego,
les. um verdientes Nlahl einzunehmen. Der by spoy tam zasuony posiek. Popoud-
Nach mi Hag vcrgcht mii dcm MuBiggang. nie upywa na lenistwie. Moz to i dobrze
Vicllcicht ist cs gul, denn wir brauchcn bo dzie koczy si midzynarodowym fes-
viele Krafte fur den Abend. Wahrend des tynem latawcw, podczas ktrego potrzebne
Intemationalen Drachenfestes flicCt Dicr in jest nam duo si. Piwo lejc si strumieniami,
Stromcn unii obwohl cs drauBcn kiihl ist, wieczr jest troch chodny, ale atmosfera
wird die Stimmung immer warmer. Wun- gorca. Przeywamy cudowne chwile...
derbare Erlebnisse...
NIEDZIELA
SONNTAG
Wszystko ma swj kres. nawet TYdzic
Alles geht zu Ende. auch die ..deutsch- niemiecko-polski". Ten dzie upywa nam na
polnische Woche". przygotowaniach do wyjazdu. Czas duy si
An diesem lag ircffcn wir Rciscvorbc- strasznie. Na dworze upal. Lec na -
reinmgen. Die Zeit ziehi sich in die Unge. kach popijamy napoje chodzce, patrzymy
DrauBen isl heiB. Wir liegen auf den Bet- to na sufit, to w okna; oczekujemy zmierz-
ten. tnnken ab und zu etwas Kaltes, sehen chu. Wreszcie nadchodzi. Zarzucamy ple-
aus dem Fcnstcr und harren auf dic Dam- caki na ramiona i wchodzimy do autokaru.
merung. Es wird langsam dunkel. Wir uber- Za chwil - afera. Pewna pani, nauczy-
werfen dic Riicksacke und stcigcn in den cielka zc szkoy odzieowej biega roztrz-
Bus ein. Im Bus - ein Miliverstandnis: eine siona i krzyczy, e co jej ukradziono. Prze-
Lehrerin aus der Konfektionsschulc suchi szukuje cay autobus, w tym lakc nasze
zittcrig dic GepSckc durch und w i r f l allcn bagae. Po jakim czasie wszystko si uspo-
Diebsfahl vor. Bald wird aber alles ruhig kaja; kradziey chyba nie byo. bo ..posz-
und dic Gcschikigtc 1 * vcrsiumml. Wir fah- kodowana" wreszcie milknie. Odjedamy.
ren ab. Heim Raihaus halten wir jed<ich Po drodze zatrzymujemy si przy ratuszu,
an. um an dcm I rcffcn mit Andrzej Szczy- by wzi udzia w wieczorze literackim z
piorski teilzunehmen. Dann fahren wir Andrzejem Szczypiorskim. Spotkanie z pi-
wirklich ab - verabschieden uns von den sarzem dobiega koca. Tym razem odje-
Deulschen, werfen die letzten Blicke auf damy naprawd - gorce poegnania z
die Stadi und der uiwergessenc Aufcntlialt Niemcami, jeszcze ostatnie spojrzenie na
in Miinsierland wird Vergangcnheit. miasto i nasz. niezapomniany pobyt w Miins-
tcrlaiidzic przechodzi do historii.
HEUTR
DZISIAJ
Hculc sind uns die Hrinncrungen bloB
ubriggeblieben... Dzi zostay nam ju tylko wspomnienia...
Dominika Wojtysiak
Nietzsche negujc obecno prawdy obiektywnej nie rngl nie zaj si wynikajc
z prawdy moralnoci. Jego teoria opieraa si na negacji warto obiektywnych, mo-
rainoci bezwzgldnej. 'lWierdzi. e kady ma tak moralno, jaka mu odpowiada jaka
jest mu wygodna. Widzia koneksje moralnoci z natur, czc je w stosunku wprost
proporcjonalnym. Rnica midzy ludmi miaa si natomiast opiera na odmiennoci
natury. Dzieli on ludzi na silnych i sabych (tj o naturze silnej i sabej), wprowadzajc
pojcia dla okrelenia pierwszych panw", a dla okrelenia drugich - niewolnikw".
Uwaa za naturalne, e panowie" maj swoj moralno, a niewolnicy" swoj. Nobi-
litowanych charakteryzoway takie cechy jak dostojno, godno, stanowczo, spraw-
no, pewno dziaania, bezwzgldno. ..Niewolnicy natomiast posiadali cechy w mnie-
maniu Nietzschego negatywne, ktre po ich buncie urosy d o rangi wartoci: lito,
mikko serca, altruizm, mio, pokora, agwlno, zaparcie si siebie. Nietzsche ubo-
lewa, e wytycznymi moralnoci spoecznej s te wanie zasady, std wic wynikaa
jego krytyka teje moralnoci. Pocztkowo chcia on zajmowa bezstronne, czysto nau-
kowe. opisowe stanowisko wobec ludzkiej moralnoci. Ostro przeciwstawia si jedy-
nie poddawaniu si panw" moralnoci n i e w o l n i k w " . Jednake nie wytrwa w tej
obiektywnej postawie. Stopniowo zacz uznawa moralno ..panw" za nieporwny-
walnie wysz, lepsz, kreatywn, jako jedynie suszn i sam chcia zalicza si do rasy
..panw". Nastpia wic pewna rewolucja w pogldach Nietzsche'ego: z wzgldnych -
kady ma tak moralno, jaka mu odpowiada, na bezwzgldne jedyn waciw mo-
ralnoci jcsl moralno <panw>.*
Nietzsche twierdzi, e moralno wspczesna jest moralnoci niewolnikw". Sta-
a si ona obowizujca, gdy niewolnicy", wykorzystujc swoj liczebn wikszo
zbuntowali si. pokonali panw", co doprowadzio do legalizacji ich zasad i wartoci.
Z racji przekonania Nietzschego o jego przynalenoci do rasy panw" wywodzia si
jego przenikliwa krytyka moralnoci wspczesnej. opieraj;)cej si na trzech podstawowych
zasadach: rwnoci, wolnoci, wartoci moralnych. Z negacj tych prawd wystpowa
Nietzsche w imi przewartociowania wszystkich wartoci - wykaza bez wartociowo
tego, co powszechnie za wartociowe uchodzio i w to miejsce postawi wartoci w g
niego prawdziwe: nierwno - podzia na ludzi lepszych i gorszych uwarunkowany
zasad prymatu silniejszego; wolnoci silnego - wolno naley si tylko temu. kto po-
trafi j sobie zapewni; w arto ycia - jedynie ono ma warto bezwzgldn: z niego
rodzi si wszystko mne. co w ogle warto posiada. Nietzsche mwi, e jego filozofia
moralnoci rna by poza dobrem i zem", co oznacza negacj istnienia obiektywnego
dobra i za moralnego: Zaprawd ludzie sami nadali sobie wszelkie dobro i zo (...) nie
spado im le ono jako gos z nieba1. By amoralist, z jednej strony przeciwnikiem
wszelkiej moralnoci, czyli <rmvr<mm ponad ycia jakichkolwiek wartoci duchowych
i podporzdkowania im ycia (W. Tatarkiewicz), z drugiej strony twrc nowej moralno*
ei. gdy. jego teoria wartociowaa i normowaa czynnoci ludzkie.
Zasada sprawiedliwoci jesi za: prawa i dobra nale si dostojnym, dzielnym, sil-
nym. nie za sabym, nieudolnym, poronionym tworom natury. Waciwa sprawiedliwo
opiera si nie na zasadzie rwnoci, lecz gwnie na nierwnoci: kademu naley si
ryle ile ma zasugi [...].
Me. kolejny dzie powszedni jeszcze nigdy nie dyszaem tyu cynicznych bredni
Codzie/wic to samo zakamanie, gszczem liter istoty zakry wanie
Tok. elazne prawo oligarchii kto wadz ma najpierw o ni si martwi
Czasem rzecz atwa, czasem rzecz trudna kady chce urwa jeszcze wikszy
kawa sukna
Cytat ten potwierd/a ogromne rnice socjalne w spoeczestwie. Ci, ktrzy potrafili
sobie zapewni wadz - silni, mocni, bezwzgldni - czerpi z tego profity i wykorzy-
stuj swoj uprzywilejowan sytuacj w rnego rodzaju dziaaniach niezgodnych z. pra-
wem. Sprawiedliwo zawsze bdzie po ich stronie, gdyz maj oni wystarczajce rodki,
aby wymierzy j zgodnie z prywatnym interesem.
Zasiulu uytecznoci jest za: nie chodzi o produkowanie dbr, lecz o ycie, ktre jest
dobrem najwikszym.
Prawa przyrody, prawa moralne nie podlegaj dyskusji Takim prawem jesl jedno
Z fundamentalnych praw istoty ludzkiej - prawo do ycia. Prawo to nie moe by
przedmiotem referendum, czy innych ludzkich decyzji. ycie jest dobrem najwyszym. Pra-
wo do ycia po prostu JESTS
III. Zasada altniizmu. mioci bliniego: naley pamita tak/*: o di>brach innych lud/i"
Zasada altruizmu i mioci jest za: jeli ma si wasne wielkie cele, to s one waniej-
sze oil cudzych |...|M.
(...) Obserwuj t ulic domy dzie kolejny i ciebie gdy wieczorem wracasz tdy.
Zawsze idziesz lew stron ulicy, zawsze w tej samej czapce i spdnicy [...]
Znam twoj drog dobrze, nawet za dobrze, na pami kady ruch twj
Wiele spojrze powiciem, by ci zgnbi, aby szans nie miaa gdy ci dopadn
i gdy bdziesz umieraa.
Jeszcze mnie nie znasz, a ju nie masz adnych szans, adna mi nie zbiega.
gdy wpadn w trans. Gdy zaczynam lo robi to si nie kontroluj, dopiero po godzinie
znowu co czuj.
Jeste na widoku, mam ci na oku. nie unikniesz wydanego wyroku.'
IV. Zasada litoci: wytwarzajc dobra dla innych, naley udostpnia je przede
wszystkim potrzebujcym pomocy, nieszczliwym, sabym".
Zasada litoci jest za: jest marnowaniem energii, powicaniem jej dla sabych i zwxlxxi-
ii ia ych. Silny ftowirtien mie <patos dystanstO, czyli poczucie swej pozycji i wyszoci.
W Czeczenii zgino ok. 20 tys. ludzi, a l<X> tys. jest bez dachu nad gow. wiat
milczy patrzc na tragedi tego maego narodu. Nie widzi bowiem swojego interesu w po-
maganiu Czeczecom, a boi si konfrontacji z Rosj. amic wic podstawowe zasady
czowieczestwa, mioci bliniego i litoci, pozwala na zagad narodu, tylko dlatego,
e nie moe on zapaci na przykad rop za ofiarowan pomoc.
V. ..Zasada prymatu d('bi duchowych: d<bra duchowe s wysze <xl materialnych i za-
biega naley przede wszystkim o nie".
Zasada prymatu dbr duchowych jest za: bo podstaw wszystkiego jest ciao, ycie
jest przede wszystkim spraw cielesn, duch jest jedynie nadbudow nad mm.
Dzisiaj rano wynurzya si spod kodry penej snw. IV moje usta wbia oczy popyna
rzeka sw. Ja poszedem kupi co. gdy wrciem znowu spaa. Wszedem w ni kilka razy.
bya ciepa, lekko draa. Ona zna wszystkie moje kamstwa. pi z kim chce. gdy poczuje
iv sobie sodki dreszcz. Ona wie jak najszybciej zada bl. polem pacze
i rozbiera mnie.
Uwielbienie dla ciaa i cielesnoci, faszywe pojcie ..uywania ycia", zaniedbanie mo-
ralnoci i wanoci duchowych staj si stopniowo podstawowymi wytycznymi naszej kultu-
ry i cywilizacji. W imi wolnoci zniewala si czowieka, w imi niezalenoci uzalenia,
w imi szczcia u nieszczliwi a. Powoli zaczyna si on przeistacza w uwikan w proce-
sy fizjologiczne zabawk, ktrej bezwolne** pozwala na jej wszechstronne manipulowanie.
VI. Zasada prymatu ogu: dobro ogu jest waniejsze od dobra jednostki i o nic
najwicej naley zabiega".
Zasada prymatu ogu jest za: tylko wielkie jednostki majq warto, og za jeli ma
warto, to tylko jako kopia wielkich ludzi, jako ich narzdzie lub jako opr. ktry ich
pobudza do dziaania.
Jim Morris on nie yje juz od ponad 20 lat, zesp <The Doors> nic istnieje prawie lak
samo dugo, a przecie wydaje si to niemal niemoliwe. Muzyka, poezja, legenda
i pami o nim przetrway, drb artysty w <Za ktku *oetw> na P/re la elutise |...J
stanowi cel pielgrzymek modych ludzi z rnych stron wiata. Mimo rnic kulturowych
i jzykowych rozumiej si bez sw. Recytuj jego wiersze, piewaj piosenki, zapaaj
znicze, przynosz kwiaty i oddaj si chwilom zadumy. Legenda o Nim jest wci tak samo
tywa. Nie moe by inaczej, bo szaman to jakby pl bg. bogowie nie umieraj..
Miar wielkoci Jima Morrisona jest nie tylko muzyka i poezja jak stworzy, ale te.
sia jego w p y w u na rzesze nastolatkw A m e r y k i przeomu lat szedziesitych i sie-
demdziesitych. Swoj postaw uksztatowa wiele osobowoci, zburzy mur pruderii
i strachu przed yciem i modoci. W jego imi nadal czy si wielu, powstaje i upada
wielu, rodzi si i zabija wielu. M i m o ogromnych kontrowersji, jakie wywoa styl jego
ycia pry watnego dzieo, ktre powstao jest osadzone na stabilnych fundamentach i jego
moc ma dawa moc innym budowlom. Jest on przykadem prymatu jednostki nad ogem.
VIII.,Zasada nagrody i kary: moralne postpowanie otrzyma nagrod, jeli nie w tym
yciu, to w przyszym, a nawet samo nosi w sobie nagrod w postaci zadowolenia we-
wntrznego: a niemoralne otrzyma kar i samo j w sobie nosi w postaci wyrzutw su-
mienia.
/uisada nagrody i kary jest za: bo nagroda i kara nic s wane: nagrod rozumie si
jako SZCZfde. kar jako nieszczcie, a od lego by czu si szczliwym waniejsze jest,
by y yciem penym i dostojnym. Szczcie to take jeden z ideaw moralnoci panuj-
cej, dzieo niewolnikw, ktre naley obali.
Przypisy
1
Fryderyk Nicutchc. Tuko rzecze Zaratustra; eruk Anczyca i Spki. Krukw, s. 11 (reprint: Warszawa IWO).
Bibliografia:
Hel mai (Jilncr. Fryderyk Nretuche. Warszawa 1995
Ka/ik. Spalaj si!, Zabrze 199 V
Pi o U Kosrfski. Ihe Diun - czai apokaltp\y. Krak<Vw 1992.
Kuli. Tam Kazika. Warszawa 1993.
Fryderyk Nicizchc. Tako rzecze Zaratustra, diuk AiKiyca i Spki. Kukw.
T. Love. Pocisk mloirl. Mrozy.
Wadysaw Tatarkiewicz. Historia fih/zofii. Warszawa 1978.
Colin Wilson. Ounuter. Pozna 1992.
UriK/ura: Dzlecht nie narodzone jest ezowitkiem.
Sownik wyrazw obcych. Warszawa 19.59.
Cyprian Norwid
XX. SPECJALNOCI
i
Czemu? ten wiat nie - jako Eden;
Czemu - nic Ideaem?
- Suchaj, dwch ludzi znaem:
Ach! z tych dwch... c byby za jeden!
II
Bo pierwszy z nich, cho zabi dzieci
Niegodnym wychowaniem.
Pi. kl. y w koci graniem -
Najlepsze serce ntial na wiecie!"
III
Bo drugi znw dobrego sowa
Nic by wart - lecz mwiono,
Jak o pierwszym: To, pono.
Najlepsza w wiecie Kowa!"
IV
Wic - std to wiat nie jest jak Eden!
Ale bdzie... gdy gowy
Wnijd na swe tuowy.
- Cho nie zawsze z. dwch byby cho jeden!...
FACHGEBIFTE
XXIV. SIEROCTWO*
1
Mwi, e Postp nas bogaci co wiek;
Bardzo mi to jest m i o i przyjemnie:
Niestety! co dnia mniej ciesz si ze mnie.
mienelny czowiek!
2
Cywilizacji dwie - w i d / u stawnie:
Jedna - chce wszystko o d k r y w a na serio.
Druga - chce wszystko p o k r y w a zabawnie
wietna liberi!...
3
Odkrywajca?... - wci idzie do soca:
Czekajcie! - mwic pokoleniom - bowiem,
G d y szereg o d k r y mych speni do k o r k a .
Co - I w a m powiem!..."
5
Dwie. takie bogie, majc opiekunki.
Ludzko w sieroctwie znikaby glbokiem.
Gdyby glob nie by ramieniem piastunki.
Soce?... jej okiem!...
WAISENSTAND
1
Na probicrc/.y kamie do przeszo i;
Byo jej do. by sprawdzi, co? boli -
Wic nic suchaj, co dzi o wolnoci
Mwi - co dzi mwi o niewoli.
2
K i o czyniby lo przez cae ycic.
Co sam tylko dla siebie uchwala.
Nie dopiby on nic naleycie.
l x c z gryzby si, jak Neron, i szala.
3
Kto za nigdy nic po woli wasnej
Nic speniby - nic o wasnym skrzydle:
W widnokrek coraz wicej ciasny
Zaklby si i spta, jak bydl!
4
Lecz len z wszystkich nieudolny lekarz.
Kto. nie wiedzc, z chorb leczy ktr?
Pomisza dwie - nie mdrzec! - aptekarz!
- Prawda? - nie jest przeciwiestw mikstur...
5
Orze ? - nic jest p-lwiem. pl-gromcm.
Soce? - nie jest p-dniem, a p-noc.
Spokj? - nie jest pl-lrumn. pl-domcm.
Lzy ? - nie deszcz s, cho jak deszcz wilgoc.
1
Priifc alles mit steinerncr Yorzeit:
Sie rcicht bis / u dem, was? Schmerz bcreitet
Und hbre nichi, was sie henie uber Freiheit
sprcchcn - was sprcchcn sic iibcr U n f r c i h c i t .
2
Wer tun wttrde Icbcnslang und loben.
Was er cigcns fur sich hnt beschlosscn.
Ciriimcn inDBie sich. wie Neron loben.
Kcine Fulle htte er genosscn.
3
Wer hiiitc doch mit freiem Willcn nie.
Was slehl in die L u l i erreicht flUgge:
Halle sich gefesselt und bcschwort wic ein Vich
In scines Horizonts enger Luge!
4
Wer Krankheilen nur schwer unterschcidei,
Und zwei vermischt - kein Weiser! Apotheker!
Kurpfucners schlechter Rui der nicht vermeidei.
- Wahrheil? ist nichi M i x t u r aus Gcnensctzen...
5
Adel? - ist keine Halb-Schnecke, Halb-Pfeil.
Sonne? - kein Halb-Tag. nicht cinc llalb-Nacht.
Ruhe? ist nichi ein Halb-Sarg. Halb-Heim.
Triincn? - kein Rcgcn. obwohl regensnatt.
6
Nicht mai Freiheii. nicht Cietangenschaft
Dieh beglUckcn... nicht! - ein Mensch bisl du:
Und mehr!... - i i b c r alles in Welt die Macht
U n d liber cicene Person liillt dir zu.
ydzi
Przed spotkaniem w sali panowao du- itd. Taka potrzeba zadomowienia rea-
e oywienie. Oczekujcy rozmawiali, lizuje si take przez Ma Ojczyzn.
przegldali opublikowane w .Akcen- Dla pani Bauman tak Ma Ojczyzn
cie" opowiadania pisarki, zastanawiali jest, jak sdz, przestrze budowana
si jaki charakter przyjmie to spotka- midzy ludmi, bliskie wizi... To jest
nie. W y c z u w a o si pewne delikatne ta najpewniejsza ostoja w burzliwym
napicie, wic gdy autorka wesza do wiecie. To nie jest moje odkrycie, ale
sali zapanowaa w y m o w n a cisza pe- ja tak odczytuj t proz. Podobnie
n a oczekiwania. odczytuje j pani Anna Zeidter-Jani-
Milczenie przerwa prowadzcy spot- szewska. ktrej szkic wprowadzajcy
kanie do twrczoci Janiny Bauman znaj-
Tadeusz Szkout: O opowieciach pani dziecie Pastwo w ^Akcencie".
Bauman mog si wypowiada tylko A n n a Z e i d l e r - J a n i s z e w s k a : Chciaa-
jako zwyky czytelnik. Proza ta uja bym opowiedzie Pastwu - z punktu
mnie swoj bez pretensjonalnoci, a ci. widzenia zwyczajriego czytelnika o tym.
ktrzy j czytali wiedz, ze o niepro- jak ja czytaam ksiki pani Bauman
stych ludzkich sprawach pani Bauman Zima o poranku" / Sen o przynale-
potrafi pisa bardzo prostym, komuni- noci", opowiadania, a take ksik
katywnym jzykiem. Jest jaka magia Powroty", ktr ju znam, a ktra do-
w tej prozie. piero zostanie opublikowana.
Odczytuj te ksiki jako powieci
O jakich sprawach pisze pani Bauman?
o problemach tosamoci. Na wiecie
Wiele mwi si o potrzebie zadomo-
dzieje si co takiego, e ta tosamo
wienia i przynalenoci. Ta waciv/a
jest chwiejna i e czciowo chcemy,
czowiekowi potrzeba rnie si reali-
by taka bya. ycie rysuje si nam jako
zuje. Ludzie staraj si budowa swoj
problem wasnego wyboru, tymczasem
tosamo poprzez zakorzenienie we
w filozofii mwi si o przygodnoci
wsplnocie, poprzez samoidentyfiko-
ludzkiej egzystencji w tym kierunku.
warne si z tak lub mn ideologi,
Jeden z filozofw cay czas przypomi- Jest raczej zapiskiem pewnej nadziei,
nar e problem przygodnoci mona ktr tam znajdujemy. I wanie ta na-
interpretowa jako przygodno losu dzieja, ktra emanuje z tej literatury
i przygodno wyboru. To nie jest tak, jest przyczynkiem do jej wielkoci. Lu-
e przymierzamy nasz tosamo jak bimy wchodzi w wiat, ktry ta proza
ubrania. Znane powszechnie jest saw- proponuje.
ne zdanie Maxa Fscha, ktry mwi, J a n i n a B a u m a n : Chciaam si troch
e przymierza historie jak ubrania, ale przedstawi zanim przeczytam dwa frag-
me da si jednego ubrania powiesi menty z mojej nowej powieci.
do szafy naoy drugie i nie pami- Przez dugie lata z a s t a n a w i a a m si
ta o tym pierwszym. To, co przypo- jaka jest definicja pisarza, czy pisa-
mina. e jest ta przygodno osu to rzem jest ten, kto pisze, czy tez tylko
ten kontekst, w ktrym si urodzilimy, len. kto pisze i publikuje. Przez wik-
ktry okrela nasz tosamo, kon- szo m o j e g o ycia byam kim kto
tekst tradycji, kontekst zewntrzny. Czy tylko pisa. Nie w i e m czy to si nazy-
chcemy czy nie, wpywa on na nasze wa pisarz - czy nie. Przez dugie lata
ycie. Prbujemy ten kontekst losu za- nawet nie prbowaam publikowa.
mieni na kontekst wiadomego wy- Potem zaczam publikowa, najpierw
boru, ale tak naprawd to si nigdy w Anglii i w innych krajach, dopiero
nie udaje. Jeli uzyskujemy jak wol- potem w Polsce.
no to uzyskujemy j refleksyjnie - w
Chciaabym opowiedzie jak to si sta-
trakcie pewnej pracy mylowej, ktr
o. e zaczam pisa w jzyku angiel-
dokonujemy w sobie cay czas. Two-
skim. Przyjechaam do Anglii w wieku
rzymy problem naszej tosamoci nar-
lat czterdziestu i za sob miaam dug
racyjnie. Opowiadamy sobie samym,
histori pracy w filmie polskim. Ta pra-
opowiadamy innym. Myl, e wszys-
ca nie daaby si przenie na aden
tkie utwory pani Bauman mwi wa-
inny grunt, bo to bya praca przy sce-
nie o tym. Wydaje mi si, e kluczem
nariuszach, wymagajca doskonaej zna-
do tej twrczoci jest powie wyda-
jomoci literatury, kultury, obyczajw
na w jzyku angielskim, ktra ma z
kraju, w ktrym filmy powstaj. Stan-
punktu widzenia polskiego czytelnika
am przed wyborem: zosta gospody-
jedn wad, iwaciwie nie sposb prze-
ni domow, albo nauczy si jzyka
tumaczy jej tytuu A Dream of Be-
tak. aby mc pisa. Zaczam wic od
longing" (Sen o przynalenoci "). I ten
nauki jzyka, m i a a m p e w n e podsta-
sen o przynalenoci wydaje mi si
wy, ale na tyle tylko wystarczajce, by
pojciem kluczowym, gdy chodzi o t
czyta atwe powieci ze sownikiem.
twrczo, gdy chodzi o jej przesia-
Nie chciaam i na aden kurs, bo
nie... Autorka, pytajc jak nalee do
byam za dorosa na to, tak uwaaam.
wiata, szuka tej odpowiedzi w prze-
Chodziam na uniwersytet jako wolny
szoci. A jak wiemy bya to dla niej
suchacz i siedzc midzy studentami
przeszo bolesna. Mimo. ze wraca
pierwszego roku anglistyki p o prostu
do tamtych cikich chwil, to parado-
suchaam wykadw i miaam dostp
ksalnie. ten czas przeszy, ktry si z
do ksiek z listy lektur obowizkowych.
niej wyania, wcale nie jest stracony.
Skrztnie czytaam wszystkie, czc
w ten sposb nauk jzyka ze zdoby- ki i nowi przyjaciele brytyjscy nie znali
waniem wiedzy o literaturze angielskiej; polskiego jzyka. Kiedy s k o c z y a m
w Polsce mielimy o niej bardzo mae t ksik i kiedy wysza, miaam juz
pojcie. To by mj wasny sposb nau- pocztek nastpnej. Brzmi to moe at-
ki. Po pewnym czasie mogam ju pi- wo, ale trudnoci byy kolosalne. Jedn
sa, natomiast mwi nie m o g a m je- z takich trudnoci byo opisywanie po
szcze przez dugi czas. Pierwsze prby angielsku stanw uczuciowych. Jzyk
m o j e g o angielskiego pisania t o byy ten jest pod tym wzgldem ubogi. Tak
krtkie opowiadania, ktre bardzo naiw- np. ..przeycie" i dowiadczenie" tuma-
nie wysyaam d o popularnych czaso- czy si tym samym sowem ..experien-
p i s m . jakich jest w Anglii o g r o m n e ce". Za w w y p a d k u jakich ujemnych
m n s t w o . Nie ma t a m niestety takich zjasvisk. negatywnych odczu np. stra-
pism jak .Akcent", Kresy" czy ..Odra". chu - wystpuje tak niezliczona ilo
W y s y a a m wic te o p o w i a d a n i a d o synonimw, ze mona si zgubi! C
przernych redakcji i dostawaam od- ma wic zrobi nieszczsny czowiek,
rzuty, czsto z komentarzem, e do- ktry nie wyssa tego jzyka z mlekiem
bry kawaek pisania, ale dla nas si matki? Jak ma wybra to waciwe so-
nie nadaje. Byam naiwna. Tam trze- wo? Musi kierowa si intuicj, ale ta
ba pisa wedug recepty, ktra obej- intuicja musi by podbudowana przez
muje temat, charakterystyk postaci, intensywne czytanie dobrej angielskiej
b u d o w opowiadania, tzn. co ma by literatury. Byy jeszcze inne trudnoci...
na pocztku, c o w rodku i co na ko- Pisaam o Polsce dla angielskich od-
cu itd. Ja w ten sposb ani nie umia- biorcw, ktrym trzeba byo wszystko
a m ani nie chciaam pisa. tumaczy. Wiedziaam, e tumacze-
Pewnego dnia. a byo to w dziesi lat nie nogatywme wpywa na jako tej
po przyjedzie do Anglii, siedziaam w prozy. Potem nagle, po trzech latach
ogrodzie i pisaam kolejne opowiadan- po ukazaniu si mojej ksiki, zwrci
ko i... nagle mi to strasznie zbrzydo. si do mnie Znak", e b y m przetuma-
Zaczam pisa wspomnienia z dzie- czya ksik na polski. W pierwszej
cistwa. Po angielsku. I to byo do- chwili nie zgodziam si, ale nalegali
wiadczenie nieprawdopodobne. Gdy i powiedziaam: tak.
napisaam pierwsz stron, wspomnie- Jestem szczliwa, ze si zgodziam, bo
nia zaczy przypywa potn fal. to bya najprzyjemniejsza praca w moim
Jakie z a p o m n i a n e miejsca, twarze, yciu. Nagle poczuam si swobodnie,
takty, dwiki, zapachy. I m o j e w a s n e zaczam swobodnie pisa, wyrzucajc
myli, moje uczucia z tamtych czasw... to wszystko co byo niepotrzebne dla
Trzeba byo dokona bardzo staran- polskiego czytelnika i dodajc rne
nej selekcji, inaczej nie byoby to d o szczegy, ktre nie mwiy nic Angliko-
czytania. wi. Potem sta si nastpny cud. wszyst-
ko si zmienio, zaczam przyjeda
Musiaam pisa po angielsk chocia do kraju. Zaczto si interesowa tym,
oardzo mnie kusio, zeby pisa po pol- co pisz. Pisaam opowiadania po pol-
sku. Nie sdziam, aby ksika moga sku. Prawie wszystkie zostay ju opub-
by opublikowana. Pisaam dla swojej likowane. Teraz napisaam ksik po
rodziny i przyjaci, moi ziciowie, wnu-
polsku - nazywa si Powroty". To jest napotkaa Pani trudnoci poruszajc
opowie w czterech czciach. Doty- t problematyk w swoich utworach?
czy d w c h rnych ludzi, dwch r- Chciabym take zapyta: Czy o za-
n y c h pokole, czasw. Zaczyna si to gadzie naley pisa? Jest to przecie
w kwietniu w 1945 roku. Porucznik tak trudne i przeomowe dowiadcze-
Wojska Polskiego wychodzi ze szpita- nie dla cywilizacji, e waciwie rodzi
la po wyleczeniu rany poniesionej pod si pytanie o zasadno, bo przecie
K o o b r z e g i e m i zostaje przeniesiony tekst literacki jako swj komponent za-
do jednostki sztabowej, ktra stacjo- wiera fikcj.
nuje w O t w o c k u pod Warszaw. Gdy Drugie moje pytanie dotyczy antysemi-
tylko t a m si urzdza, prosi o przepu- tyzmu. Jakie - Pani zdaniem - miejsce
stk, otrzymuje j i wyrusza d o War- w kulturze polskiej zajmuje ten pro-
szawy, eby poszuka ladw swojej blem? Czym jest dla Pani antysemi-
zaginionej siostry... tyzm jako zjawisko socjologiczne?
T.Sz.: Postawia sobie Pani cel wyciu: J a n i n a B a u m a n : Przez czterdzieci
pisa po angielsku. Dlaczego nie po lat nie przychodzio mi d o gowy, e
polsku? potrafi opisa m o j e przeycia. Jed-
Powiedziaa Pani te, ze gdy zacza nak cay czas wiedziaam, e powin-
pisa po polsku to nagle ta proza sta- nam zostawi wiadectwo. Miaam nie
a si potoczysta, nagle znikna jaka tylko ze dowiadczenia, ale take do-
blokada. Dlaczego wic od samego po- bre. O tym trzeba byo powiedzie, bo
cztku pisaa Pani po angielsku? panowaa wtedy na wiecie niedobra
J a n i n a B a u m a n : Nie sdziam, e kie- opinia o Polakach. Czuam, ze m o i m
dykolwiek bd moga przyjecha do o b o w i z k i e m jest o p o w i e d z i e o lu-
Polski. Nie sdziam te, iz bd mia- dziach szlachetnych, ktrzy p o m o g l i
a moliwo publikowa w tym kraju. mi przetrwa. O p o w i a d a m o t y m pub-
Przez 2 0 lat wydawao si to absolut- licznie do dzi.
nie niemoliwe. A po polsku pisaam... Wic nagle co si we mnie przea-
W czasie wojny pisaam bardzo d u o mao. Zaczam pisa o wydarzeniach
- pamitniki, opowiadania o tym. co z lat wojny. Oczywicie byy m o m e n -
si dziao. Po wojnie odnalazam te ty, gdy chodziam przygnbiona i byo
rkopisy, ale ich nigdy nie prbowa- mi naprawd ciko.
am drukowa. Czytaam wtedy mns- Czy naley pisa? Naley. J a take
two scenariuszy, pisaam o nich, ale to si wciekam czytajc ksiki lub ogl-
byo co innego. W Anglii m i a a m wa- dajc filmy fikcyjne, robione przez lu-
runki, zeby zacz pisa na nowo. Ale dzi, ktrzy nie dowiadczyli sami Za-
jeeli tam. to po angielsku. Kto prze- gady.
czytaby po polsku? Najwyej moje cr-
Zgadzam si. ze w kadej autobiogra-
ki i m .
fii jest odrobina fikcji. S wydarzenia,
S a w o m i r u r e k : Ja mam waciwie ktre trzeba czy na zasadzie praw-
dwa pytania. Pierwsze dotyczy miej- d o p o d o b i e s t w a po to. aby narracja
sca jakie zajmuje w Pani twrczoci nie rwaa. Dialogi w kadej autobio-
Holocaust. Czym jest to dowiadcze- grafii s fikcyjne, bo nikt nie m o e pa-
nie dla Pani w jej pisarstwie i na jakie mita ich dokadnie po latach. Uwa-
arn jednak, e naley pisa wspomnie- bohatera nie kryj si jakie odniesie-
nia. Pokolenie, ktre przeyo Zaga- nia do Pani wasnych wspomnie z przy-
d wkrtce wymrze, nikt tego potem jazdu do Polski?
me napisze. Janina Bauman: Oczywicie, e tak.
S..: Czytajc tekst Zima o poranku" Prosz sobie w y o b r a z i te drzewa,
odniosem wraenie, e Pani stosuje ktre przez 2 0 lat wyrosy i chodniki
pewien zabieg artystyczny gdy pisze ktre popkay... i to poczucie obcoci
o Holocaucie, ja bym to nazwa,.oczy- w pierwszej chwili, a potem poczucie
ma dziecka". Jednak mino ju czter- wielkiej bliskoci.
dzieci kilka lat. czy ten zabieg nie jest K.G.: Moje drugie pytanie dotyczy
po prostu mechanizmem obronnym... Zimy o poranku". Ta ksika rozpo-
Janina Bauman: Z g a d z a m si. Nie czyna si takimi zdaniami:
potrafiabym inaczej pisa tej ksiki. Mino prawie czterdzieci lat nim po-
Z dzisiejsz wiedz i dzisiejsz wia- czuam si gotowa po napisania tej
domoci. Dlaczego? Poniewa byo- ksiki. W cigu tych lat rzadko wspo-
by tam wiele zdarze, o ktrych tylko minaam przeszo". Chciaam zapy-
przeczytaam lub usyszaam pniej. ta: Jak odnajduje si ten moment -
Wane byo wej w skr tej dziew- gdy czowiek jest gotowy do napisania
czynki i przekaza dokadnie jej prze- takiej retrospekcji przeszoci, wspom-
ycia. nienia, ktre stanowi cae jego ycie?
S .: W Po wrotach" ma si wraenie, Janina Bauman: To stao si nagle.
e tam motyw antysemityzmu pulsuje Gdy o tym wczeniej mylaam czu-
rytmicznie. am, e jeszcze nie czas. e jeszcze
Janina Bauman: Bo to mnie boli za nie potrafi. I stao si to nagle. Za-
kadym razem, gdy tu przyjezdam. czam pisa o dziecistwie i ta fala
W i e m doskonale, e nie wszyscy Po- pocigna mnie i nie mogam si jej
lacy s antysemitami i od lat tumacz oprze.
to Anglikom. Ale ten problem |ednak Bardzo trudno wytumaczy dlaczego
w Polsce istnieje i to mnie boli. To samo przez czterdzieci lat nie pisaam. To
przeywa bohater Powrotw" - Adam. nie bya jaka wiadoma decyzja. Ra-
On stoi na rozstaju drg. Czy wrci? czej byo to usunite w podwiadomo.
Czy raczej nie wraca? Jednak me po- Gdy byam z matk lub siostr nigdy
wiedziaabym. eby to bya ksika nie rozmawiaymy na ten temat. Byo
o antysemityzmie. tak wiele aktualnych, biecych spraw.
Katarzyna Grzybowska: Ja chciaa- T.Sz.: W Pani ksice me ma tak cz-
bym raz jeszcze zapyta o Pani naj- sto spotykanej w innych wspomnieniach
nowsz ksik Powroty". Jeden z jej - goryczy...
gwnych bohaterw. Adam, przyje- Janina Bauman: Nie ma. poniewa
da do Polski w okresie przemian po- dowiadczyam wiele dobrego.
litycznych. Polska jest wona. Przyjazd
Adama nabiera wic charakteru bar-
dzo symbolicznego. Czy w losie tego
Opracowaa: Katarzyna Grzybowska
Im wicej wiedzy, tym mniej uprzedze../'
S p o t k a n i e redakcji S o w a y d o w s k i e g o "
z redakcj Scriptores S c h o l a r u m "
w y d o w s k i m Instytucie Historycznym
Oto miody Czytelniku Seria Edukacyjna ..Dzieje ydw w Polsce" opracowana przez
naukowcw z ydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie. Zeszytw jest pi,
i dotycz prawie tysica lat wzajemnych kontaktw polsko-ydowskich na ziemiach
Rzeczpospolitej. Niektrzy spord autorw zaopatrzyli poszczeglne zeszyty w sow-
niczek, pozwalajcy odnale dane zagadnienie w wiecie, jak by me byo obcej i nie-
znanej kultury. Korzystajc z wiadomoci zawartych w serii 1H masz wic szans
po/na dzieje y d w w naszej ojczynie w stopniu, co najmniej bardzo dobry m. rda
umieszczone w Dziejach pozwol Ci, miody Czytelniku, na podrowanie po wiecie
ydowskim na wasn rk. co wydaje si chyba najbardziej nowoczesnym i twrczym
zamysem edukacyjnym autorw serii. Kalendarium, opracowane Jakubowym wysi-
kiem przez Rafaa Zebrowskiego jest bez precedensu, bo umoliwia spojrzenie na Polsk
innymi oczyma, oczyma ydw. Masz. wic szans Drogi Czytelniku, dziki poczo-
nym wysikom Zofii Boizymiskiej. Rafaa ebrowskiego. Pawia Fijakowskiego i Andrze-
ja bikowskiego wej bez wikszego trudu w hermetyczny dla wielu pokole wiat
ydw polskich Poznajesz w ten sposb kultur ydowsk i dzieje Rzcczpospol i te i jed-
noczenie.
Moja K o z w k a "
" IV.ic.-i nagrodzona (iraccic miejcct} w k o n k i m * ..Wielokulturowe tradycje Lublina t Regionu Lubelskiego"
nie brzmica nazwa), pokuj pani Zamoyskiej i pana Zamoyskiego, sala jadalna, trzy
salony i biblioteka.
Zawsze, ilekro jestem w palaeu Kozlowieckim. szczegln uwag zwracam na ..Sa-
lon Czerwony' 1 , a waciwie na znajdujce si w nim lustra, ktre odbijajc si w sobie
nawzajem, tworz wraenie nieskoczonoci pomieszczenia. Dlatego Salon Czerwo-
n y " nazywam najduszym salonem na wiecie.
W muzeum znajduj si rwnie batdzo liczne zbiory obrazw i portretw. Najcen-
niejszymi z nich s: B i t w a \xxi Byczyn" Jana Matejki. K r l Stanisaw" Bacciarelle-
go. ..Ksi Jzef Poniatowski" Lompi'ego i wiele innych, przedstawiajcych midzy
innymi rne sceny historyczne. Zawsze pomagay mi one w nauce historii.
W duej sali zwanej assumblow, stoi przepikne biurko z brzami i zcgaicm. wier-
na kopia wasnoci Ludwika X V I - g o , krla Francji. Ciekawostk jest fakt, ze podobie-
stwo jest tak dokadne, e nawet kluczyk od szuflad, posiada w swym uszku ksztat
trefla jak biurko Bourboskic.
Takich biur jest na wiecie trzy: oryginalne w a w r z e w Paryu, kopia w Paacu Zi-
m o w y m w Petersburgu i trzecia wanie w Kozwce.
Od dziecka, bdc w muzeum zachwycam si porcelanowymi chiczykami, ktre
poruszaj gwkami i rkami i pokazuj jzyki. Do innych znanych eksponatw muze-
alnych nale szafy gdaskie, a do ciekawszych zaliczy naley rwnie pianol, do
ktrej swego czasu Konstanty Zamoyski zgromadzi ogromn ilo wakw z perforo-
wan tam z zapisem najpikniejszych utworw muzycznych.
Gdy j u nasuchaam si do w o l i dwikw wydobywajcych si z pianoli. cisz
i ukojenie, a take chd, zwaszcza podczas letnich spacerw, zawsze mogam odnale
w kaplicy paacowej. Kaplica ta wybudowana zostaa na wzr wersalski, caa z biaego
marmuru, zdobna w sztukateri i br;jzv.
Otarz marmurowy w bryzach, z przelicznym witraem (zamiast obrazu) wyoluaa-
jcym Zwiastowanie, jest rwnie wiern kopi wersalskiego. Midzy filarami, po lewej
stionie kaplicy, jest pikny pomnik z biaego marmuru, wystawiony ku czci Z o f i i z Czar-
toryskich Zamoyskiej, babki i prababki wszystkich yjcych dzi Zamoyskich.
Pomnik duta Bartoliniego jest wiern kopii* jej pomnika w kociele Santa Croce we
Florencji.
O kaplicy kozowieckiej zachowa si nawet wiersz napisany przez .Jagienk spod
Lublina" lubartowsk dziaaczk kulturaln z lat dwudziestych posiadajc pewne
aspiracje literackie. Wiersz ten udao mi si znale w ksieczce Ziania Lubartowska.
Szkic monograficzny ilustrowany autorstwa Wandy Jagienki liwiny. wanie tej .Ja-
gienki spod Lublina", i Ferdynanda Trocz. Brzmi on nastpujco:
Kaplica"
W paacu prawem skrzydle
wita, jasna biaa,
Jakby w sennym mamidle
Z tczy bajki powstaa -
ludzkie oczy zachwyca
Przecudo iv na Kapica
Wersalski jej pocztek
Wykuto j w marmurze
U' brzach kady zaktek.
A klczniki iv purpurze
I - zacnym prochom w dani
Cud ~ pomnik ksinej pani.'
Mannurowe filary.
Artystyczne witrae -
A wszystko hrabia stary
Kodowi swemu w darze
gromadzi a do trumny
Samotny wci i dumny.
Zawsze, odkd pamitam, intrygoway mnie, podobnie jak wikszos ludzi, rne
ciekawostki, historie mroce krew w yach i niezliczone tajemnice zwizane z paacem.
Tajemnic i takich ciekawych historii Kozwka ma wiele. Jedna z legend, czsto
wspominana przez przewodnikw, jest zwizana z powstaniem herbu Zamoyskich -
ktrym s Jelita. Wedug tej legendy, w bitwie pod Powcaini ranny zosta w brzuch
trzema wczniami krzyackimi protoplasta Zamoyskich - Florian Szary Objedajc
pole bitewne, krl Wadysaw okietek zapyta go. czy bardzo cierpi. Florian odpowie-
dzia, ze mniej to boli ni rany zadane ojczynie. Odtd Zamoyscy piecztowali si her-
bem Jelita - trzy zote kopie na czerwonym polu, a ich dewiz nxlow jest ..to mniej
boli", ktre to sowa widniej nad bram wjazdow, prowadzc na teren muzeum.
Wrd okolicznych mieszkacw kr rne opowieci, jedne prawdziwe, potwier-
dzone naukowo, mne by moe zmylone. Gdy byam dzieckiem, kilka z nich opowiedziaa
mi moja babcia, ktra bya crk lokaja rodziny Zamoyskich - Jzefa Krajewskiego.
Jedn z takich historii bya, od stu lat krca po okolicy przeraajca opowie,
budzca groz wrd suchaczy. ..Czarna Dama" z Kozwki bya ukochan on ordy-
nata Aleksandra, pana na Zamociu. Umierajc w rok zaledwie po lubie, ordynat zapi-
sa Annie dobra kozowieckic wraz ze wspania rezydencj.
Wdowa wysza pniej z;i waciciela niedalekiego I.ubanowa. ksicia Lubomirskiego.
Zmara w Wiedniu w latach 40-tych ubiegego stulecia. Trumn z jej szcztkami spro-
wadzono do pooonej niedaleko Kozwki - Kamionki i zoono w podkocielnej krypcie.
Po pewnym czasie, podczas przebudowy krypty, dokonano makabrycznego odkry-
cia: Anna Lubomirska-Zamoyska (jak wiadczyo pooenie zwok) musiaa obudzi si
z letargu i prbowaa wydosta si z trumny.
Histori Anny z Gianowskich zawara w swoim wierszu pi.: Dumanie przed portre-
tem wspomniana wczeniej Jagienka spod Lublina":
Rozmw akademickie: z prof. Iren Sawisk, prof. Jerzym Stuhrem, prof. Ho/eu Chr/st-
kowsk.
Programy edukacyjne klas artystyczno-teatralnych.
Materiay metodyczne dla nauczycieli (konspekty lekcji oraz. szkice interpretacyjne).
Akademia Tcairalna w Teatrze NN spotkanie z Tadeuszem Nyczkiem i Jerzym Koeniniem.
Dchata o teatroc - spotkanie / dyrektorami lubelskich teatrw nierepertuarowych.
Grupy Teatralne Lublina. Scena Plastyczna KUL, Grupa Chwilowa, Teair NN, Panopticum. Teatr
Gardzicnice.
Tomasz Ki tli ski. Teatry alternatywne Lublina.
Jak napisa rcccnzj iciitr.iln.f?
Wojciech Kaczmarek. Recenzja teatralna jako dokument przedstawienia teatralnego.
Recenzje uczniowskie.
Spoikania z Lud/mi Teatni: Mikoaj Grabowski. Henryk Sobicchan.
Materiay z. sesji teatrologicznej (Krakw 13.02 15.02.1996)
Drniwit w szkole" - materiay dolyc/ce owiaty i reformy szkolnictwa
Debiuty.
km kim 116. 4
conajmoiej co najmniej 121. 1 od dou
MY V1y 122. 21
Modlitwa. Modlitwa po wyprnieniu: 124. 1 9
Gombrowicz Gondow icz 126, 14
antre ajtre 127. 2 od dou
Jan Ki^micrzak Janusz Ku.<rtiKrczyk 165. l
elasty ezne cutlyanc 166.22
Pu.enicm Polesiem 168,2
Ano A no 194, 3
tenis I rrui ix 2 1 7 . 2
Pr de* Urfo. K K O M . drukowane na worach: 16.24. (PnrkltAinto). 155. 16? (obydwa), l x i ( l i i i . 190.
212. 234. powinny by wydrukowane w porzdku podanym w ,7.iclniku poeiycku-reflek*yjnynV' (do wierszy
Many Kuszewskiej wiecznie) przed Linami do Redakcji PozoMare m:Jy hyc umieszczone wewntrz numeru,
ale w ir.ncj wkwcrKji Bkdiuc te wkooiponowar.u je w li wic i niepotrzebnie umieszczane zoray one v, ram-
kach. Picz tejio nie zusia wydrukowany .Zielnik poetycko-reflcksyjny" w oprac<nvan;u J.aia Gakowskiego-
jego liu^menty s rozrzucone po caym numerze w postaci JeiHCncji, w nctaolugach.
l Y a p n w a m y Panijj Doktor K.w Batzak n umieszczenie tabelek wewntrz ru/inowy. Ponadto*zrz*y.6U
nic przepraszamy Pana Janusza Kuuilea/y ka za biedny /apis Je^ nazwiska.
Przepraszani) take Mirosawa Kasprzaka za wydrukowanie Jcj:o notki I^raP.cznej bez zamiesz-
czeniu tekstu, klru^o byl autorem.
Nadio wydrukowano dwie nory biograficzne Magdakny odyj;ow*kicj.
To zdaje Mv" wszystko.
Za wszystko pr/cpr jszuim i ywimy nadziej. e sytu:n*j;i podobna ju si nic zdarzy.