Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
w. Ireneusz z Lyonu
CHWA BOGA YJCY CZOWIEK
(wybr z dzie w. Ireneusza)
1. ELEMENTY BIOGRAFII
Wychodzc od kilku fragmentw Historii Kocielnej Euzebiusza z Cezarei oraz Przeciw
herezjom Ireneusza, moemy naszkicowa biografi Ireneusza.
Mog wskaza nawet miejsce, gdzie bogosawiony Polikarp siada...
W (...) przytoczonym Licie do Florynusa Ireneusz wspomina ponadto, e razem obcowali z
Polikarpem, i mwi:
Te nauki, Florynusie, e si agodnie wyra, nie pyn z myli zdrowej. Te nauki nie s
zgodne z kocioem i wtrcaj w najwiksz bezbono tych, co ich suchaj. Tych nauk
nawet heretycy, ktrzy stali poza kocioem, nigdy gosi nie mieli odwagi. Tych nauk nie
przekazali tobie prezbiterzy, ktrzy yli przed nami i obcowali z apostoami. Ot gdy
jeszcze byem dzieckiem, widziaem Ci w Azji Dolnej przy boku Polikarpa, jak si
wspaniale obracae wrd przepychu dworu cesarskiego, i jak si o jego wzgldy starae.
Lepiej ja pamitam owe czasy, anieli zdarzenia wiee. To wraenia lat dziecicych
rozwijaj si razem z dusz i z ni si zrastaj do tego stopnia, e mog wskaza nawet
miejsce, gdzie bogosawiony Polikarp siada i przemawia, jak wychodzi i wchodzi, jaki
by tryb jego ycia, jako jego posta, jak przemawia do ludu, jak opowiada o swych
stosunkach z Janem i z innymi, ktrzy widzieli Pana, jak przypomina ich sowa, i co od nich
sysza o Panu, o cudach Jego, o nauce, jak to Polikarp, zgodnie z Pismem, opowiada, co
przej od wiadkw naocznych Sowa ywota. Tego ja wwczas chciwie suchaem, dziki
zmiowaniu, jakie mi Bg okaza, i przechowaem to w pamici, nie na papierze, ale w swym
sercu. I zawsze za ask bo ywo to sobie stawiam przed oczy, a mog wobec Boga
zawiadczy, e w bogosawiony i apostolski prezbiter, gdyby by sysza co podobnego
[do tego, co ty, Florynusie, mwisz], byby krzykn i uszy swe zatka, byby zawoa wedug
swego zwyczaju: O dobry Boe, jakich to kazae mi doy czasw, e takie rzeczy znosi
musz, i byby ucieka z miejsca, na ktrym siedzia czy sta, takie syszc sowa. Mona
si o tym przekona rwnie z jego Listw, ktre pisa czci do kociow ssiednich, by
je skrzepi, czci do niektrych braci, by ich upomnie i zachci.
Tyle Ireneusz (HK V,20,4-8).
Rozbienoci na temat charyzmatykw z Frygii
O zwolennikach Montanusa, Alkibiadesa i Teodora zaczo si we Frygii wanie podwczas
szerzy mniemanie, e maj ducha proroczego. Bardzo liczne bowiem inne cudy charyzmatu
2
tej samej sprawie drugi list synodu rzymskiego, z imieniem biskupa Wiktora. Ponadto
istnieje pismo biskupw Pontu, ktrym jako najstarszy przewodniczy Palmas; dalej parafii
w Galji, ktrych biskupem by Ireneusz, nastpnie biskupw Osroeny oraz miast
tamtejszych, osobno za pismo Bakchilosa, biskupa kocioa korynckiego, tudzie bardzo
wielu innych. Wszyscy przytaczaj jedno i to samo mniemanie, ten sam sd wydaj, i to
samo stanowi prawo. Jedna u nich zasada, ta, ktr si przedstawio (HK V,23,1-4).
Na czele biskupw azjatyckich, ktrzy podtrzymywali twierdzenie, e naley strzec dawnego
zwyczaju, z pierwotnych przejtego czasw, sta Polikrates (HK V,24,1).
Tedy zwierzchnik kocioa rzymskiego, Wiktor, wystpuje z zamiarem odcicia od wsplnej
jednoci wszystkich gmin azjatyckich oraz kociow ssiednich, jak gdyby byy
innowiercze, i ogasza publicznie na pimie, e wszyscy bez wyjtku bracia tamtejsi s
wyczeni z jednoci. Nie podobao si to jednak wszystkim biskupom. Owszem, zwrcili
si do niego z upomnieniem, by si stara o pokj, o jedno i mio bliniego. A po dni
nasze przechoway si ich gosy, pene gorzkich wyrzutw wobec Wiktora (HK V,24,9-10).
Rnorodno liturgii, jedno wiary
Pomidzy innymi pisa list take Ireneusz w imieniu braci w Galii, ktrych by
zwierzchnikiem. Stwierdza wprawdzie, e tylko w niedziel naley obchodzi tajemnic
zmartwychwstania Paskiego, ale wzywa Wiktora w odpowiedni sposb, by nie odcza
caych kociow boych, ktre zachowuj tradycj pradawnego zwyczaju, przytacza wiele
innych rzeczy i dodaje dosownie: Ot nie tylko o kwesti dnia spr si toczy, ale take o
sam sposb poszczenia. Jedni bowiem sdz, e tylko przez jeden dzie poci powinni, inni
znowu, e przez dwa dni, inni wreszcie, e jeszcze duej. S prcz tego tacy, ktrzy dzie
sobie obliczaj na czterdzieci godzin dziennych i nocnych. Taka rnolito zwyczajw nie
powstaa dopiero dzisiaj, za dni naszych, ale ju wiele dawniej, przed nami, wrd naszych
poprzednikw, ktrzy z nieuwagi, jak si zdaje, przez sw prostot i niewiadomo, zwyczaj
ten przyjli i swym nastpcom do zachowywania przekazali. Wszyscy przecie mimo to yli
w pokoju, i my jedni z drugimi w pokoju yjemy, a rnica w pocie stwierdza tylko wiary
jedno (HK V,24,11-13).
Ireneusz zaprowadzajcy pokj, wierny ucze Polikarpa
Do tego Ireneusz docza opowiadanie, ktre warto przytoczy dosownie. Wrd nich byli
take prezbiterzy, ktrzy przed Soterem stali na czele kocioa, przez Ciebie obecnie
rzdzonego, a wic Anicet, Pius, Hygin, Telesfor, Ksystus, ale ani sami takiego zwyczaju nie
zachowywali, ani na to swym podwadnym nie pozwalali, a jednak, aczkolwiek sami tego
nie przestrzegali, yli mimo to w pokoju z wiernymi, ktrzy do nich przychodzili z
kociow, gdzie zwyczaj ten istnia. Tymczasem przeciwiestwo tego zwyczaju tem
jaskrawiej si przedstawiao tym, ktrzy go nie zachowywali. I nigdy si nie zdarzyo, by z
tego powodu ktokolwiek mia by wykluczony, owszem, prezbiterzy, poprzednicy Twoi,
ktrzy si sami tego zwyczaju nie trzymali, posyali Eucharystj wiernym kociow,
zwyczaj ten zachowujcych. Gdy za za czasw Aniceta bogosawiony Polikarp przebywa
w Rzymie, i gdy midzy nimi zaszo nieporozumienie w innych sprawach niewielkiego
5
znaczenia, przyszo wkrtce do zupenej zgody; w tej za gwnej sprawie nie chcieli
rozpoczyna sporu. Anicet bowiem nie zdoa skoni Polikarpa do zarzucenia zwyczaju,
jakiego zawsze przestrzega razem z Janem, uczniem Paskim, i z innymi apostoami, z
ktrymi obcowa. Ani rwnie Polikarp nie przekona Aniceta, ktry twierdzi, e naley si
trzyma zwyczaju prezbiterw, swych poprzednikw. Mimo to zachowali midzy sob
jedno, a w kociele Anicet, w dowd swego szacunku, pozwoli Polikarpowi na
sprawowanie Eucharystji. Rzecz wic jasna, e si rozstali w pokoju, i w caym te kociele
by pokj midzy tymi, ktrzy ten zwyczaj zachowywali, a tymi, co go nie przestrzegali.
Tak to Ireneusz, ktry istotnie nie na prno swe imi nosi i czynem pokj szerzy, w ten
sposb upomina i przemawia za pokojem wrd kociow. A pisa nie tylko do Wiktora,
ale rwnoczenie do bardzo wielu innych zwierzchnikw kocielnych w sprawie tego
rozpocztego sporu (HK V,24,14-18).
2. REGUA WIARY I JEJ PODSTAWY
Pierwszorzdnym przedmiotem zainteresowa Ireneusza jest walka z gnostykami, ktrzy
rozwijaj niedorzeczne nauki i tworz ugrupowania pozostajce na marginesie ycia
wsplnotowego i w opozycji do wielkiego Kocioa. Ireneusz proponuje chrzecijanom to,
co jego zdaniem jest regu wiary autentycznej, i stara si t regu uzasadnia. Bez
wtpienia stara si take zdemaskowa gnostyckie nauczanie, odwoujc si do zasad
rozumowych (w ksidze II). Gnostycy jednak powoywali si na mnstwo rnych pism w
celu udowodnienia swoich pogldw. Trudno byo tu o jasne spojrzenie, Ireneusz przytacza
wic zasady i przesanki dla umocnienia autentycznoci i prawowiernoci reguy wiary.
Pierwsz przesank jest przekazywanie w kadej kocielnej wsplnocie nauki, ktr mona
odnie a do Apostow. Jest to zarwno tradycja przekazywana z ust do ust, jak i przekaz
za pomoc pism. Te dwa aspekty przekazu s powizane ze sob. Trzeba odwoa si do
Apostow, wiadkw naocznych Sowa ywota, gdy ci wanie najpierw Ewangeli
gosili, a nastpnie spisali w Pimie witym. To pociga za sob take odwoanie si do
ksig, ktre mwiy o Chrystusie i ktre kr wrd wsplnot, wsplnot powoujcych si
na jakiego Apostoa. Dla Ireneusza cztery Ewangelie odzwierciedlaj bezporednio lub
porednio nauczanie czterech Apostow: Mateusza, Piotra (Ewangelia Marka), Pawa
(Ewangelia ukasza) i Jana. Aby wic mie pewno, e chodzi o przekaz prawdziwej nauki,
kady Koci lokalny powinien ustali nastpstwo biskupw od czasw apostolskich do
swoich czasw. Ireneusz przywizuje szczegln wag do ukazania nastpstwa biskupw w
Rzymie, gdy dziki temu Kocioowi mona sign do dwu najwaniejszych Apostow,
Piotra i Pawa. Prbuje take ustali takie nastpstwo dla Efezu i Smyrny. Inaczej mwi,
prawdziwa nauka nie jest jak czyst wiedz albo gnoz, nie jest nawet tylko pismem - jest
yw tradycj, przekazywan z ust do ust, tradycj, ktrej nie mona myli z Pismem
witym, poniewa jest ona zarwno wczeniejsza, jak i szersza. S przecie ludy
barbarzyskie, ktre bez papieru i bez atramentu maj zbawienie wypisane w swych sercach
przez Ducha. Ireneusz sam dowiadczy tej tradycji, ktra poprzez Polikarpa i Jana
pozwolia mu sign a do Jezusa. Odczuwa jednak take, e ta epoka zblia si do koca.
Z czasem bowiem wi cielesna z Chrystusem zaciera si. I dopiero autentyczne Pismo
6
wite zapewnia teraz prawdziw wiar. Ireneusz jest w ten sposb jednym z pierwszych
wiadkw kanonu chrzecijaskiego Pisma witego. Jego Nowy Testament obejmuje
okoo 22 ksig.
Wszystkie Kocioy, ktrych sukcesja prezbiterw i biskupw siga Apostow, rozszerzaj
si po caym zamieszkaym krgu a po krace ziemi, przechowuj Pismo wite i
podzielaj t sam wiar. Po przedstawieniu reguy albo symbolu wiary Ireneusza
zobaczymy jego kryteria weryfikujce Pismo wite i tradycj.
REGUA WIARY
Wiara Kocioa
Koci wic, rozsiany po caym zamieszkaym krgu a po krace ziemi otrzyma od
apostow i ich uczniw t wiar w jednego Boga, Ojca wszechmogcego, Stworzyciela
nieba, ziemi i morza ze wszystkim, co w nich istnieje, i w jednego Chrystusa Jezusa, Syna
Boego, ktry sta si ciaem dla naszego zbawienia, i w Ducha witego, ktry mwi przez
prorokw o planach zbawienia i o przyjciu Umiowanego Chrystusa Jezusa, naszego Pana,
o Jego zrodzeniu z dziewicy, o mce i zmartwychwstaniu, i Jego cielesnym
wniebowstpieniu, o Jego przyjciu w chwale Ojca, aby wszystko na nowo zjednoczy i aby
obudzi wszelkie ciao caej ludzkoci, aby przed Chrystusem Jezusem, naszym Panem,
Zbawicielem i Krlem wedug postanowienia niewidzialnego Ojca, zgio si wszelkie
kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych i aby wszelki jzyk go wyznawa, i eby
uczyni sprawiedliwy sd nad wszystkim, a pierwiastki duchowe za i upadych aniow,
ktrzy stali si odstpcami, jak i tych bezbonych, niesprawiedliwych i blunierczych wrd
ludzi, posa w ogie wieczny. Przeciwnie za, sprawiedliwym, pobonym, zachowujcym
przykazania, trwajcym w Jego mioci, jednym od pocztku, innym za po odbyciu pokuty,
da ze swej aski ycie, obdarzy niezniszczalnoci i otoczy wieczn chwa (AH I,10,1).
Ta sama wiara na caym wiecie
To zwiastowanie, t wiar przyj Koci - jak powiedzielimy - chocia by rozsiany na
caym wiecie, a strzee jej pilnie, jakby zamieszkiwa w jednym, jedynym domu. Podobnie
wierzy tak, jakby mia jedn dusz i jedno serce, i zgodnie to gosi, naucza i przekazuje,
jakby mia tylko jedne usta. Jeli nawet na wiecie jzyki s tak niepodobne do siebie, to
jednak moc przekazu jest jedna i ta sama. Bo ani Kocioy ustanowione w Germanii nie
wierz inaczej, ani inaczej nie przekazuje si tej treci wrd Kociow Iberii, ani w
celtyckich, ani nie inaczej na Wschodzie, czy Egipcie, ani nie inaczej w Libii, nie inaczej w
tych, ktre s ustanowione w centrum. Bo jak soce, stworzenie Boga, jest jedno i to samo,
tak i wiato, czyli owo nauczanie, wieci wszdzie i owieca ludzi, ktrzy chc doj do
poznania prawdy. Std te nawet najbardziej uzdolniony w goszeniu sowa mwca wrd
przeoonych Kocioa nie bdzie niczego innego gosi od innych, nikt bowiem nie jest
ponad mistrza, ani te mniej uzdolniony w sowie nie zmieni przekazu, bowiem jest to jedna
i ta sama wiara i nie powikszy jej ten, kto moe o niej wiele powiedzie, ani nie pomniejszy
jej ten, co powie mao (AH I,10,2-3).
7
PISMO WITE
Prawdziwe Pismo wite pochodzi od Apostow
Pan wszechrzeczy przekaza swoim Apostoom wadz goszenia Ewangelii, dziki nim
poznalimy i my prawd, to jest nauk Syna Boego. Do nich te Pan powiedzia: kto was
sucha, mnie sucha, a kto wami gardzi, mn gardzi i tym, ktry mnie wysa. Nie dziki
komu innemu poznalimy bowiem plan naszego zbawienia, a tylko dziki tym, przez
ktrych dotara do nas Ewangelia. J to najpierw gosili, a nastpnie z woli Boej przekazali
nam w pismach, jako filar i podpor na przyszo naszej wiary.
Nie godzi si wic mwi, jakoby gosili, gdy nie otrzymali jeszcze doskonaej gnozy, jak to
omielaj si stwierdza niektrzy i chwal si, e mog poprawi Apostow. W istocie
bowiem, dopiero gdy Pan nasz zmartwychwsta i gdy Apostoowie zostali wyposaeni moc
z wysoka przez Ducha witego, ktry zstpi na nich, gdy zostali wypenieni wszelk
pewnoci i gdy tak oto posiedli doskona gnoz, wtedy wyszli a po krace ziemi, aby
gosi nam dobr nowin o dobrodziejstwach Boga, a ludziom ogasza pokj z nieba.
Wyszli, posiadajc Ewangeli Bo wszyscy razem i kady z nich osobno. I tak, Mateusz
wrd Hebrajczykw, w ich jzyku wyda pismem Ewangeli, podczas gdy Piotr i Pawe
gosili Ewangeli w Rzymie i zakadali [tam] Koci. Po ich mierci Marek, ucze i tumacz
Piotra, przekaza nam take w formie pisanej to, co Piotr gosi. ukasz za jako towarzysz
Pawa, Ewangeli, ktr ten gosi, przekaza w [swej] ksidze. Nastpnie Jan, ucze Paski,
ktry spoczywa na Jego piersi, take wyda Ewangeli, gdy przebywa w Efezie, w Azji
(AH III, przedmowa 1,1).
Skoro wic tak si rzeczy maj z tradycj apostolsk w Kociele, ktra trwa wrd nas,
wrmy do tego dowodu z Pisma, ktre jako Ewangeli spisali Apostoowie. W Pimie
Apostoowie spisali nauk pochodzc od Boga, wykazujc, e Pan nasz Jezus Chrystus jest
prawd i nie ma w Nim kamstwa. Tak zapowiedzia to ju Dawid, o Jego dziewiczym
zrodzeniu i powstaniu z martwych, gdy rzek: Prawda z ziemi wyronie. Take
Apostoowie, ktrzy s uczniami Prawdy, znajduj si poza wszelkim kamstwem. Kamstwo
bowiem ma tyle wsplnego z prawd, co ciemno ze wiatoci. Obecno jednego z
dwojga wyklucza drugie. Pan nasz zatem, bdc Prawd, nie kamie (AH III,5,1).
S tylko cztery Ewangelie
Ani wikszej liczby, ni ta, co jest, ani mniejszej nie trzeba, aby obj Ewangeli. wiat, w
ktrym yjemy, dzieli si przecie na cztery czci, a poniewa istniej cztery gwne
kierunki tchnienia wiatru, tak i Koci rozsiany jest na caej ziemi, a filarem i podpor
Kocioa jest Ewangelia i tchnienie ycia. Dlatego susznie Koci ma te cztery filary, ktre
tchn od czterech stron niezniszczalnoci, oywiajc ludzi. Wynika z nich jasno, e ten,
ktry jest twrc wszechrzeczy, Sowo, ktry siedzi na cherubach i ogarnia wszystko,
gdy objawi si ludziom, da nam czteroksztatn Ewangeli, podtrzyman przez tchnienie
jednego Ducha. Dawid zapowiedzia Go w odpowiedni sposb, proszc o Jego przybycie:
ktry siedzisz na cherubach, uka si. A cheruby s czteropostaciowe, ich postacie s
obrazami dziaania Syna Boego (...).
8
Tak, jak si ksztatuje dziaanie Syna Boego, taki jest i ksztat owych ywych istot, taki jest
te charakter Ewangelii. Czteropostaciowe zwierzta, czteroksztatna Ewangelia i
czteroksztatne dziaanie zbawcze Pana. To dlatego zostay ustanowione cztery przymierza
dla rodzaju ludzkiego; jedno przed potopem za Adama, drugie po potopie za Noego, trzecim
jest prawodawstwo za Mojesza, czwartym za to, ktre odnawia czowieka i zbiera
wszystko razem w sobie. A doskonae jest przez Ewangeli, ktra podnosi czowieka i dodaje
mu skrzyde w kierunku krlestwa niebieskiego (AH III, 11,8).
Sukcesja apostolska i tradycja
Tradycja Apostow w sukcesji biskupw
Tak wic tradycja Apostow, ktra zostaa objawiona na caym wiecie, jest dostpna w
kadym Kociele dla wszystkich, ktrzy prawdziwie chc zobaczy prawd. Moemy
wyliczy tych, ktrzy zostali ustanowieni przez Apostow jako biskupi w poszczeglnych
Kocioach i s ich nastpcami a do naszych czasw. I niczego takiego nie uczyli ani te nie
poznali, o czym ni tamci [gnostycy]. Gdyby Apostoowie znali jakie ukryte tajemnice,
ktrych nauczaliby potajemnie doskonaych, oddzielnie od innych, to przede wszystkim
przekazaliby je tym, ktrym powierzyli take same Kocioy. Postanowili bowiem, by
cakowicie doskonaymi i nienagannymi byli ci, ktrych ustanowili swymi nastpcami, gdy
przekazali im swoje zadanie nauczania, gdy ich nienaganna dziaalno mogaby by bardzo
poyteczna, tak jak upadek najwikszym nieszczciem (AH III,3,1).
Dlatego trzeba sucha prezbiterw, ktrzy s w Kociele i maj swe nastpstwo od
Apostow, jak ju ukazalimy. Razem z nastpstwem biskupstwa otrzymali godny zaufania
charyzmat prawdy, tak jak to si spodobao [Bogu] Ojcu. Wszyscy inni, ktrzy nie chc nic
wiedzie o owym nastpstwie, sigajcym a do pocztkw, i zbieraj si osobno w jakim
miejscu, s podejrzani; s albo heretykami o faszywych pogldach, albo schizmatykami,
wyniosymi i zadufanymi w sobie, albo dziaaj jak hipokryci, tylko dla zysku i prnej
chway (AH IV,26,2).
Sukcesja Apostow Piotra i Pawa w Rzymie
Zbyt wiele miejsca w tej ksidze zajoby wyliczanie sukcesji [biskupw] we wszystkich
Kocioach, przekazujemy zatem tradycj pochodzc od Apostow i wiar goszon
ludziom tylko na przykadzie najwikszego, najstarszego i wszystkim znanego Kocioa,
zaoonego i ustanowionego przez dwu najsawniejszych Apostow, Piotra i Pawa,
Kocioa w Rzymie, tradycj i wiar tak, jak dotara ona do nas dziki nastpstwu kolejnych
biskupw. Tak wanie zawstydzimy wszystkich, ktrzy w jaki sposb, czy to dla
przypodobania si, czy dla prnej chway, czy to przez zalepienie i z wol, gromadz si
osobno, nie jak naley. Tymczasem z tym Kocioem, z powodu jego szczeglnego
autorytetu zaoenia, winien zgadza si kady Koci, to znaczy wszyscy wierni zewszd.
W nim zawsze zostaa zachowana przez wiernych zewszd ta tradycja, ktra wywodzi si od
Apostow.
9
na siebie sprowadza potpienie. Istnieje take bardzo wany list Polikarpa do Filipian. Kto
chce i troszczy si o swoje zbawienie, moe z niego si dowiedzie, jak mia wiar i jak
prawd gosi. Take zaoony przez Pawa Koci w Efezie, w ktrym zatrzyma si Jan
wrd jego wiernych a do czasw Trajana, ten Koci jest wiernym wiadkiem apostolskiej
tradycji (AH III,3,4).
Tradycja zapisana w sercach
Wobec tak powanych dowodw nie trzeba ju wicej szuka u innych prawdy, skoro j bez
trudu mona otrzyma w Kociele. Apostoowie bowiem zebrali w nim jakby w bogatym
zbiorniku, w doskonaej peni, wszystko, co naley do prawdy, tak e kady, kto chce, moe
z niej czerpa napj ycia. Prawda ta jest wprowadzeniem do ycia, wszyscy inni to zodzieje
i rozbjnicy. Dlatego naley si ich wystrzega, za wszystko, co naley do Kocioa, kocha
z najwysz trosk i przyjmowa w tradycji prawdy. O c jeszcze moe chodzi? Gdyby w
jakiej drobnej sprawie powstaa jaka rozbieno, to czy nie naley si odwoa do
najstarszych Kociow, w ktrych yli Apostoowie, i od nich przyj dla rozwizywania
obecnych problemw to, co jest pewne i jasne? Zamy, e Apostoowie nie zostawiliby
nam pism; czy nie naleaoby kierowa si wedug normy tradycji, przekazanej przez nich
tym, ktrym te powierzyli Kocioy?
Do tego porzdku dostosowao si wiele ludw barbarzyskich, wrd tych, ktrzy wierz w
Chrystusa. Bez papieru i bez atramentu maj zbawienie wypisane w swych sercach przez
Ducha i przestrzegaj starannie dawnej tradycji. Wierz w jednego Boga, Stwrc nieba,
ziemi i wszystkiego, co w nich jest, i w Chrystusa Jezusa, Syna Boego, ktry z powodu
niezmierzonej mioci ku swemu stworzeniu przyj na siebie zrodzenie z dziewicy, w ten
sposb jednoczc w sobie czowieka z Bogiem, ponis mk pod Poncjuszem Piatem i
powsta z martwych, zosta przyjty w jasnoci, a w chwale przyjdzie jako zbawca tych,
ktrzy bd zbawieni, za jako sdzia tych, ktrzy bd sdzeni. W ogie za pole tych,
ktrzy znieksztacali prawd, pogardzali Ojcem i Jego przyjciem. T wiar wyznali bez
pomocy pism ci, ktrzy w stosunku do naszej mowy s barbarzycami, jeli jednak chodzi o
pogldy, zwyczaje czy prowadzenie ycia, s z racji swej wiary bardzo mdrymi ludmi,
podobaj si Bogu, gdy yj we wszelkiej sprawiedliwoci, czystoci i mdroci. Gdyby
kto w ich jzyku gosi im to, co wymylili heretycy, natychmiast zatkaliby sobie uszy i
uciekliby jak najdalej, nie mogc znie nawet suchania blunierczej mowy. Tak wic dziki
starej, apostolskiej tradycji nie dopuszczaj nawet w myli czegokolwiek z tego rodzaju sw
bez wartoci (AH III,4,1-2).
3. STWORZENIE I CZOWIEK
Ireneusz walczy zawzicie z nauk gnostykw, poniewa ocenia j jako przewrotn wobec
reguy prawdy, i to poczwszy od samych zaoe, sprzeczn z dobroci Boga Stwrcy. Z
tej racji wizj Ireneusza przenika od pocztku do koca ogromny podziw. Nie przestaje
chwali Boga za wszystko, co jest na wiecie i w czowieku, za to, co Bg uczyni swoimi
Rkami. Rkami tymi s Sowo i Mdro, to jest Syn i Duch.
11
Z tego wypywaj pewne wnioski dla teologii i antropologii Ireneusza. Skoro cudowne dzieo
stworzenia zostao wyprowadzone z boskiej potgi i mdroci, a nie z niewiedzy czy upadku,
to jest na wskro dobre. Wbrew gosom niezgody, ktre w sposb nieunikniony je
przenikaj, stworzenie posiada harmoni, wielogosow melodi, w ktr je wyposay sam
Boski Artysta.
Wychodzc z zaoenia o istnieniu Boga, od ktrego wszystko bierze pocztek, trzeba
powiedzie, e wiat nie ma innej racji bytu poza Tym, ktry go stworzy. Wniosek z tego
jest taki, e jego Stwrca jest zawsze w pobliu, nie wypuszcza z obj mioci tego, co
wyszo z jego wasnych Rk. Mio ta jest w szczeglny sposb skierowana ku
czowiekowi, ktrego Bg stworzy na swj obraz i podobiestwo, z bardzo delikatnej
materii i jako najszlachetniejsze swoje stworzenie. I w ciele, ktre Bg uksztatowa, odcisn
swj ksztat, oznakowa je niezniszczaln pieczci swojej wasnoci. Z tej racji ludzka
kondycja, okrelona przez skoczono ciaa, sabo wynikajc z grzechu, nie stanowi
jednak przeszkody dla dziea, ktre Bg dokonuje nieprzerwanie z mioci, dopenia ksztatu
w swoim obrazie. Sowo i Duch nigdy nie opuszcz czowieka. Przeciwnie, bd
kontynuowa swoje dzieo czuwania nad czowiekiem, tak jak byo na pocztku, tak i
podczas dugiego oczekiwania na przyjcie Syna, prowadzc go stopniowo do tego celu,
ktry zosta wpisany w Adama, dziecko, ktre wyszo z ich Rk.
W istocie to dopenienie jest niezbdne dla osignicia peni bytu w przyszoci. Istota, ktra
okazaa si na pocztku kruch w swej wolnoci, daa si atwo zwie przez podstpy
odwiecznego przeciwnika Boga, szatana, ktry z zazdroci zniszczy dobro czowieka.
Wreszcie wszystko to stao si przyczyn, ktra skonia wieczne Sowo, od zawsze obecne,
cho niewidzialnie, wrd ludzi, do objawienia si na ziemi w tym samym ciele, ktre Sowo
stworzyo na obraz i podobiestwo Ojca.
Przedstawimy tu kolejno stworzenie wiata wedug Ireneusza, a nastpnie stworzenie
czowieka.
WIAT
Odpowied gnostykom, ktrzy odrzucaj dobro stworzenia
My, przeciwnie, trzymamy si reguy prawdy, to jest reguy, goszcej, e jest jeden Bg
wszechmogcy, ktry wszystko stworzy i wyposay przez swoje Sowo i z tego, co dotd
nie istniao, sprawi, e wszystko zaistniao; jak mwi o tym Pismo: Sowem bowiem
Paskim niebiosa zostay utwierdzone, a tchnieniem ust Jego wszelka ich moc. I znowu:
Wszystko przez Nie si stao, a bez Niego nic si nie stao. Wrd tego wszystko nic nie
pozostao wyjte, ale wszystko uczyni Ojciec przez Niego, czy to byty widzialne, zmysowe,
czy duchowe, doczesne z powodu danego planu zbawienia, czy te wieczne, majce trwa
na wieki. Dokona tego nie przez aniow, czy moce jakie, ktre odczyy si od Jego woli.
Bg bowiem nie potrzebuje niczego, lecz przez Sowo i Swego Ducha czyni wszyst- ko,
rozporzdza i zarzdza, daje wszystkim istnienie. To On stworzy wiat, wiat skada si ze
wszystkiego; to On stworzy czowieka, On te jest Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i
12
Bogiem Jakuba, ponad Nim nie ma innego Boga ani Pocztku, ani Mocy, ani Pleromy. I ten
jest Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa, jak to jeszcze przedstawimy.
Trzymajc si tej wanie reguy, bez trudu udowodnimy - nawet gdyby opowiadali tak
bardzo wiele rnych rzeczy - e zboczyli z drogi prawdy.
W istocie bowiem niemal wszyscy heretycy, jacy tam s, uznaj wprawdzie jednego Boga,
jednak przez swoj przewrotn nauk znieksztacaj Go, niewdziczni wobec tego, ktry ich
stworzy, podobnie jak poganie przez bawochwalstwo. Gardz Boym stworzeniem,
sprzeciwiaj si wasnemu zbawieniu i sami okazuj si swymi najbardziej zacitymi
oskarycielami i faszywymi wiadkami. A poniewa i oni zmartwychwstan w ciele,
chocia tego nie chc, to tym samym uznaj moc tego, ktry ich wskrzesi z martwych,
chocia nie bd zaliczeni do sprawiedliwych z powodu swej niewiary (AH I,22,1).
Stworzenie jest dobre
Skoro wiat jest taki, jakim go Ojciec w sobie samym z gry zaplanowa, to stworzenie go
jest dzieem godnym Ojca. Co Ojciec wszechmocny zaplanowa w Duchu i co zostao
wczeniej uksztatowane, to zostao te urzeczywistnione. Gosi, e jest owocem upadku i
wynikiem ignorancji, jest przede wszystkim straszliwym blunierstwem (AH II,3,2).
Stworzone rzeczy s za rnorodne i wielorakie. Wobec caoci stworzenia s w dobrej
proporcji i dobrze zestrojone. Zwaywszy jednak stosunek kadej z nich z osobna, s dla
siebie przeciwstawne i niezgodne. S jak dwiki cytry, ktre przez zrnicowanie kadego
z osobna wytwarzaj jedn wspbrzmic melodi, skadajc si z wielu przeciwstawnych
dwikw. Kto miuje prawd, nie powinien przypisywa jednego dwiku jednemu artycie
i twrcy, a drugiego dwiku innemu, jakby jeden stworzy wysze tony, inny nisze, a
jeszcze inny dostosowa tony rednie. By to bowiem jeden i ten sam artysta, ktry je stworzy
dla ukazania w caym dziele, mdroci, sprawiedliwoci, dobroci i hojnoci. Ci, ktrzy sysz
melodi, powinni chwali i sawi artyst i w jednych tonach podziwia ich peni, w innych
zwrci uwag na ich agodno, za w innych wsuchiwa si w zgodno jednych z
drugimi, w innych wreszcie rozway ich rodzaj i to, jakiemu celowi kady z nich suy,
domyla si ich przyczyny, nigdy jednak nie przekraczajc zasady, to znaczy nie oddalajc
si od Artysty, nie porzucajc wiary - wiara ta bowiem gosi, e jest jeden Bg, ktry
wszystko stworzy - a wic nie blunic wobec naszego Stwrcy (AH II,25,2).
I tak i tego rodzaju ekonomi [Bg] stworzy nie przy pomocy obcych stworze, ale przez
wasne, nie za porednictwem tych, ktrzy wywodz si z ignorancji czy upadku, ale przy
pomocy tych stworze, ktre swe istnienie wywodz z mdroci i mocy Ojca. Nie by
bowiem a tak niesprawiedliwy, by poda rzeczy obcych, ani tak biedny, eby przy
pomocy wasnych nie mc doprowadzi swojego stworzenia do ycia, ale posuy si
wasnym stworzeniem dla zbawienia czowieka. Stworzenie to nie mogoby go nie, gdyby
byo wynikiem ignorancji czy upadku (AH V,18,1).
wiat jest dzieem dwu Rk Boych
13
Dla stworzenia wiata oraz uksztatowania czowieka, z powodu ktrego wiat powsta,
Ojciec nie potrzebowa aniow, nie potrzebowa take adnej pomocy dla stworzenia tych
bytw, ktre znalazy si w stworzeniu i suyy dla przeprowadzenia planu zbawczego,
zdarze, ktre dotyczyy czowieka. Mia przecie bogat i niewymown pomoc,
wspomagaj Go bowiem we wszystkim jego Bliscy, a zarazem Jego Rce, to znaczy Syn i
Duch, Sowo i Mdro, ktrym su i s im poddani wszyscy anioowie (AH IV,7,4).
Sowo, to jest Syn, byo zawsze z Ojcem, co wiele razy ju udowodnilimy. Take Mdro,
ktr jest Duch, bya przy Nim przed wszelkim stworzeniem (AH IV, 20,3).
Bg jest zasad wszystkich rzeczy
Przypisa materi bytw stworzonych mocy i woli tego, ktry jest Bogiem wszystkich
rzeczy, jest czym godnym wiary, uznania i pewnoci. W tym zakresie dobrze odpowiada
wyraenie co niemoliwe jest u ludzi, moliwe jest u Boga. Ludzie bowiem nie mog
uczyni czego z niczego, musz mie jak istniejc materi. Bg za przewysza ludzi
przede wszystkim w tym, e to On sam wynalaz najpierw materi swego stworzenia,
materi, ktrej przedtem nie byo (AH II,10,4).
Jest wic rzecz konieczn, eby rzeczy stworzone miay swj pocztek stworzenia z jakiej
wielkiej przyczyny. Pocztkiem za wszystkiego jest Bg. Sam bowiem nie zosta stworzony
przez innego, ale przez Niego wszystko zostao stworzone. I dlatego najpierw naley i
wypada wierzy, e jest jeden Bg i Ojciec, ktry wszystko ustanowi i uporzdkowa, i
stworzy to, co dotd nie istniao, po to, aby istniao; ktry ogarnia wszystko, cho Jego
jednego nic ogarn nie moe. A wszystko oznacza wedug nas to, co jest wiatem, a na
wiecie i czowieka; a wic i wiat zosta stworzony przez Boga (Wykad 4).
CZOWIEK
Czowiek dzieem Boej doskonaoci
Bg stworzy na pocztku Adama nie dlatego, e potrzebowa ludzi, ale aby mie kogo, w
kim mgby zoy swoje dobrodziejstwa. Bo nie tylko przed powstaniem Adama, ale take
przed wszelkim stworzeniem Sowo wychwalao swego Ojca, trwajc w Ojcu i odbierajc
chwa od Ojca, tak jak samo rzeko: Ojcze, otocz mnie t chwa, ktr miaem u ciebie,
zanim wiat powsta. Nakaza nam pj za sob nie dlatego, e potrzebowa naszej posugi,
ale dlatego, e obdarowuje nas zbawieniem (AH IV,14,1).
I rzek Bg: uczymy czowieka na obraz nasz i podobiestwo, a z tego jawnie wynika, e
to Ojciec zwraca si do Syna, ktry jest przedziwnym doradc Ojca. Sta si take naszym
doradc, a dajc nam rad, nie zmusza, chocia jest Bogiem (Wykad 55).
Rce Boga uksztatoway czowieka na obraz Boy
Czowiek jest rodzajem zmieszania duszy i ciaa, a zosta stworzony na podobiestwo Boga
i uksztatowany przez Jego Rce, to jest przez Syna i Ducha. Do Nich bowiem powiedzia:
uczymy czowieka (AH IV, przedmowa4).
14
Od pocztku bowiem Syn, towarzyszc swemu stworzeniu, objawia wszystkim Ojca, tym,
ktrym Ojciec chce, kiedy chce i w jaki sposb chce. I dlatego we wszystkim, przez wszystko
jest jeden Bg, Ojciec, jedno Sowo i jeden Duch, i jedno zbawienie dla wszystkich, ktrzy
w Niego wierz (AH IV,6,7).
Henoch, gdy spodoba si Bogu, zosta przeniesiony w tym samym ciele, w ktrym spodoba
si Bogu, wskazujc tym samym na przeniesienie sprawiedliwych. Eliasz take zosta wzity
z materii swego stworzenia, przepowiadajc wzicie, ludzi duchowych. Ich ciao nie okazao
si adn przeszkod dla przeniesienia czy wzicia, gdy te same Rce, ktre je
uksztatoway na pocztku, przeniosy je i wziy. Rce Boe przywyky ju w Adamie, aby
kierowa, prowadzi, nie stworzone przez siebie dzieo, wzi je i umieci je tam, gdzie
same postanowiy (AH V,5,1).
Bg bdzie uwielbiony w swoim stworzeniu, gdy zostanie ono dostosowane i odpowiednio
si upodobni do Jego Syna. Gdy Rce Ojca, to jest Syn i Duch, uczyniy czowieka na
podobiestwo Boe, caego, nie tylko cz czowieka. Dusza wic i Duch mog by czci
czowieka, ale nigdy w peni czowiekiem. Doskonay czowiek bowiem jest zmieszaniem i
poczeniem duszy, ktra przyjmuje Ducha Ojca i ktra zostaa zczona z ciaem,
stworzonym na obraz Boy (AH V,6,1).
Czowieka uksztatowa wasnymi Rkami, biorc z ziemi to, co najczystsze i
najdelikatniejsze, i mieszajc wedug odpowiedniej miary swoj moc z ziemi. Z jednej
strony uksztatowanie to wyposay w swoje waciwoci, tak aby to, co widzialne, miao
bosk posta, gdy na obraz Boy zosta postawiony na ziemi uksztatowany czowiek, a z
drugiej strony, aby sta si istot yjc, tchn w jego oblicze ducha ycia, aby w ten sposb
tak wedug tchnienia, jak i wedug uksztatowania czowiek sta si podobny Bogu
(Wykad 11).
Ten, ktrego nazywa Jakubem i Izraelem, otrzyma to ycie, sprowadzi je dla nas, ktrzy
dugo bylimy z dala od Niego, gdy objawi si na ziemi i przebywa z ludmi, zmiesza i
utrwali Ducha Boga Ojca ze stworzeniem Boym, aby czowiek sta si wedug obrazu i
podobiestwa Boego (Wykad 97).
Czowiek stworzony jako dziecko jest istot ku przyszoci
Gdy Bg uczyni czowieka panem ziemi i tych wszystkich bytw, ktre s na niej, ustanowi
go take potajemnie panem i tych, ktrzy s sugami na ziemi. Jednak oni byli ju doskonali,
pan za, to jest czowiek, by may. By bowiem dzieckiem i trzeba byo, aby wzrastajc
doszed do doskonaoci. Aby wychowanie i wzrost stay si dla niego przyjemne,
przygotowano dla niego lepsze miejsce, ktre z powodu powietrza, pikna, wiata,
poywienia, rolin, owocu, wd i wielu innych rzeczy potrzebnych do ycia byo doskonalsze
ni wiat, i nadano mu nazw raju. Raj tak by pikny i dobry: Sowo Boe przechadzao si
stale i rozmawiao z czowiekiem, zapowiadajc rzeczy przysze, ktre maj nastpi,
poniewa bdzie zamieszkiwao i rozmawiao z nim i bdzie z ludmi, uczc ich
sprawiedliwoci. Czowiek by jeszcze dzieckiem i mia niedojrza wol, dlatego atwo
zosta zwiedziony przez uwodziciela (Wykad 12).
15
wobec bliniego. Dlatego nie byo potrzeby, aby ich upomina za pomoc Pisma, poniewa
w sobie samych mieli sprawiedliwo prawa. Gdy jednak owa sprawiedliwo i mio
wobec Boga poszy w zapomnienie, a w Egipcie cakowicie wygasy, trzeba byo, eby Bg
dla swej wielkiej dobroci wobec ludzi objawi si w swoim wasnym Gosie. Wyprowadzi
swj lud z Egiptu swoj moc, aby czowiek znw sta si uczniem i naladowc Boga
(AH IV,16,3).
Anio w, odstpca od dawna i nieprzyjaciel, gdy zacz zazdroci stworzeniu Boemu,
postanowi uczyni czowieka nieprzyjacielem Boga. Dlatego Bg wykluczy z kontaktw
ze sob tego, ktry z wasnej woli, potajemnie, zasia chwast, to jest wprowadzi
przestpstwo. Nad czowiekiem za, ktry z niedbalstwa, ale bez zoliwoci dopuci si
nieposuszestwa, ulitowa si i skierowa nieprzyja, przez ktr chcia uczyni czowieka
wrogiem Boga, przeciw samemu twrcy nieprzyjani (AH IV,40,3).
Oto rozmawiamy z Ojcem i stajemy przed Nim, stalimy si dziemi w tym, co dotyczy za,
ale mocni we wszelkiej sprawiedliwoci i doskonaoci (Wykad 96).