Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
1 9.2 1
W A R SZAW A,
Biblioteka Narodowa
W arszawa
>;
f ' -
30001016573602
* * • / \ . :
■
BIBLIOTECZKA Ż Y D O Z N A W C ZA .
Teodor Jeske-Choinski.
■ *
ego
rA
w* %
\ ( ciG*\ v
I •N
/>
W ARSZAW A ,
N a k ła d e m k się g a rn i „KRONIKI R © »Z1N N EJ“
Plac Zanikowy (Podwale N° 4),
/S66 W 150/%
D ru k a rn ia S p o łe c z n a Stow . Robotników C hrześcijańskich.
P!ac Grzybow ski 3.
Przyszła chwila, w. której żydom było za ciasno
n a ziemiach frankońskich i germ ańskich. Przez k il
kaset la t gospodarowali w Hiszpanji, Francji i Niem
czech z taką swobodą, jak gdyby byli panami tych
ziem. Uprawiali bez przeszkody handel niewolnika
mi i lichwę, bogacąc się coraz więcej.
Dłuższy czas znosił ich gospodarkę ubogi lud.
wyzyskiw any przez nich bez litości. Wyzysk ich
sprzykrzył sobie nareszcie biedak i zaczął się bro
nić pięścią przeciw chciwości żydowskich hand-
Jarzów. Stało się to po śm ierci Karola III; zwanego
Prostakiem (w r. 929 po C hrystusie Panu).
Żydzi niemieccy, zwąchawszy, co się święci,
szukah dla siebie nowych, bezpiecznych schronisk.
Znaleźli je... Dowiedzieli się, że na północy i wscho
dzie Europy mieszka naród słowiański (polacy i po-
morzałiie) naród gościnny, dobrotliwy, pobłażliwy
dla obcych, nieproszonych przybyszów. I dowie
dzieli się, że polacy i pomorzanie, chociaż skromni
•w jedzeniu i strojach, posiadają bogate źródła za
robku. Dużo było u nich płodowi lasu, jezior, rzek,
pasiek i bursztynu.
Więc powędrowali żydzi do Polski i osiedli
w' jej. wioskach i lasach. Z każdym rokiem pom na
żały się ich kolonje po roku 1000 po Chrystusie.
W iększym , bogatszym kupcom żydow skim by
ło zam ało zarobku z płodów: lasu, jezior, rzek, p a
siek. W oleli handel niew olnikam i, k tóry przynosi!
im furę złota.
H andel niew olnikam i nie był w ow ych czasach
now iną we w szystkich p aństw ach E uropy. Był
w owryeh czasach aż do końca średnich wieków' (do
r. 1500 po Chr.) ohydny zwyczaj sprzedaw ania lu
dzi. Sprzedaw ano jeńców w ojennych, albo bieda
ków, którzy, zapożyczywszy się u jak ieg o ś kupca,
nie m ogli m u oddać długu. Tych kupionych ludzi
wywożono zw ykle albo do H iszpan ji albo do Azji.
W praw dzie n akazała chrześcijańska E w angelja św ię
ta miłować bliźniego, ja k siebie sam ego i wprawdzie-
starał się Kościół katolicki zniszczyć ten ohydny
zwyczaj i robił w szystko, aby zrów nać ludzi, ale
długo trw ało, zanim dokonał- tego dzieła. Bywało
naw et, że ubogi, głodny, niezdolny do zarobku,
sprzedaw ał sam sw oją wolność za bochenek chleha.
Kościół katolicki bronił chrześcijan gorliw ie
przeciw żydom, od r. 630-t.ego począwszy. Zakazał
011 na różnych zjazdach (koncyijach) biskupich
sprzedaw ać niew olników żydom i poganom . Ale
żydzi nie zw racali uw agi na jego rozporządzenia.
W oleli znieść ja k ą ś karę, niż pozbyć się bogatego
źródła złota.
Tu i owdzie znalazła się ja k a ś szlachetna d u
sza chrześcijańska, k tó ra litow ała się n ad sw oim i
w spółw yznaw cam i. W Polsce, należała do nich k ró
low a Ju d y ta, m atk a króla Bolesława K rzyw ouste
go. Nie szczędziła swoicli pieniędzy. W ielu niew ol
ników w y k u p iła z pod ja rz m a żydow skiego (um arła
w r. 1085).
W ielkie zyski z handlu niew olnikam i nie na-
•sycały chciwości żydów. Złota, coraz więcej, jak
najwięcej złota!—było ich hasłem po zburzeniu Je
rozolimy. Do podłego ludokupstwa dołączyli jeszcze
nikczemną lichwę.
Ten ich nowy sposób bogacenia się odnosił
się we wszystkich krajach tylko do inowierców, głó
wnie do chrześcijan. Bowiem żydowskie księgi
święte nie .pozwalały żydom łupić ich współwy
znawców. Żydowi nic wolno było krzywdzić żyda,
zniszczyć swojego „.brata* lichwą, ale za to było
mu wolno wyssać chrześcijanina, którego nazywał
„gojem". Nietylko wolno mu było krzywdzić chrze
ścijanina, lecz rozkazano mu nawet wprost odzierać
go ze skóry.
Żydom, którzy weszli do Polski około roku
1000, pomogła w- szachrajskiej robocie dusza pol
ska. Dawni Polacy, rozrzuceni na szerokich zie
miach, głównie w lasach,, przywykli do skromnego
życia; nie ubiegali się o pieniądze, nie zazdrościli
obcym przybyszom ich sutego zarobku. Polak go
ścinny, hojny, dobrotliwy, brzydzący się chciwością,
był doskonałym łupem dla żydów. Łatwo takiego
dobrotliwego i niechciwego gospodarza oszukać, wy
wieść w pole.
Do tej dobrotliwości i nieopatrzności pierwot
nych polaków należy jeszcze dodać ich nieznajo
mość duszy żydowskiej. Nie wiedzieli, o czem ży
dzi myślą, dokąd dążą, zmierzają.
Żyd umiał udawać życzliwego, poczciwego przy
jaciela. i wdzięcznego przybysza dopóty, dopóki nie
odczuł wr obcym kraju mocnego gruntu pod stopa
mi. I umiał ukrywać tajemnice swoich „świętych
.ksiąg". 1 umiał jeszcze wślizgiwać się tak zręcznie
6
Teodor Jeske-Choinski:
i|Nr i. „Co żydzi robili w Polsce?"
| Nr 2. „D okąd żydzi dążą”.
Nr 3. „O żydach co mójvią i pi-
szą .
Nr 4. „Żydzi postępow i”.
Nr 5. ,,Rząd żydowski, dotychczas
istniejący”.
śi # ' , .
P O L E C A SIĘ U W A D Z E
wydawnictwa następujące: *
Bibljoteczka żydóznawcza: • *
'N .1. T. J. Choiński: „Co-żydzi robili w Polsce*?
Ns 2 „ „ „Dokąd żydzi dąz^“?
Na 3 „ „ „0 żydach co m ów ią i
pisZą*?
N 4 „• % „Żydzi postępowi*?
‘ : M 5 „ ■„ „Rząd żydow ski*.
Choiński-Jeske Teodor. „Poznaj Żyda!* (% yd, HI)
»„ ; „Żyd w. powieści polskiej *\
.E ger F,: „Masoni i żydzi44. , *• .
Glinka W.: „Bolszewizm a spraw a .agrarna*.
Jeleński Jan. „Co to je s t antysem ityzm i ja k go
chrześcijanin -k a to lik rozum ieć po
w inien?" ^
Niem cewicz J. U. „Rok 3333*.
W. B. G.: „M asonerja".
Werytus Antoni: „Jan Jeleński i jego h asła k u od-
. rodzeniu Ojczyzny*.
.•X „ „ v „Odżydzona Ojczyzna*. y
Załuski Bp.; „M orderstw a ry tu a ln e .w Polsce4*.
ź r. M - ft
’- , j & Ł - t . ’ -. a f t , f t £ S £ f e * t f t ' ;.■ . ? : f e - : - '
- -ft; ^: f t :'-'-ft^ft:S. . ft ft- -V’.^ft' "ft, ■; -■
- Tv 'A r ^ ^ ' '. ^ 1
W ? ftft.ftftftyft3 ft:ftft:ft:i,v:
f e i 7 ,i #
■7 v
1 ^2 •' ^^ - y > A ^ p £ ; -v ) •> •;
£ w $ k > - ^ ) A $ / y w Ś 'n / ¥ - v " H - f t -
« V 7 : ; A W ?A ' C ' % - 7
~-T' S As '-"vwV - ft’ Vk*- • -■ } , • \ >ft / %*'■-' i ". ■** • •- .-' '.._ > , '*••>• •*,’•
^ ft
r>- V ' - ■- - 7 ' \ v ,7--^ - v ■: : - . v ^ v - r'
-' < H ^ V ^ w 'V J 1 - a a * ' V , J v V ^ , ^ ;•. • ;••. • •;.• • " ^ 'v 2 v '• ’ .-*.-■ v > < V>
■ /-< .
s ,5
/;•>
',7*
y; ' * ' * > • 7: ‘7v .„- /••,^ -j
<
>r^, ; >£, / f ,* C , ^5% ^ > /, <w ' * t /- -‘ ^ K. , ). rV [ \ 'V
•> VV«- : . <• y j: . -••'/ / • -i Vj- n, ^ -'7 *'*^'*?} . '* 'v \ /- ■' \, ' J ■A 'jz
l ,.ftftft,:ft' ,ftft'ft-.-„ ftft ■■•■..f'.v’/ft' .ftft'ftftv,- ftftyft ft; '‘‘ftft ft Vftft' ,
< .ft-.v f t ' . f ' ' ' ftft:;7C> f t f t '. ft,vft ' '- 'f t i f t - f t ^ f t ', f t ft t f t ■ „•, -X -,-- . ■ i :
^ | - ftft: 'f t f t ft f t f f f t f t ^ f t f t i i f t S
ft -' ., ! '6
-ft.,. ft-’ ' ■ - /, -ft v
. ■- ft;; ;>•. -> - . • ■■ •:-.; ■'" ?> - •: . -ft ft . . •
f t f t f t' f t , - :
• y S ’f t s f _.
■?»■ /¥
„ ^ J r ? - - - - • • , :-
ft •, ^/ft/ '■ ■" r '
\ A 4 M t ? K f t f ft " L ' f ^
363161
Biblioteka Narodowa
W arszawa
30001016573602