Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
9 MO. t. 1. Załączniki, s. 5.
10 Memoires chi marechal Joffre (1910-1917), t. 2, Paris 1932, s. 166.
11 Der Weltkrieg..., t. 10, Berlin 1936. s. 45 i n.; AFGG. t. 4, vol. 2,
s. 168.
Ostatecznie, w protokole z konferencji, podpisanym
8 grudnia 1915 r. stwierdzano, że „przedstawiciele sprzy
mierzonych armii są zgodni co do tego, że rozstrzyg
nięcie wojny da się osiągnąć tylko na głównych teatrach
działań, czyli takich, w których nieprzyjaciel użył więk
szości swoich sił (front rosyjski, francusko-brytyjski
i włoski). Rozstrzygnięcie powinno zostać uzyskane przez
skoordynowane ofensywy na tych frontach”. Zakładano
jednocześnie, że operacje te powinno się zrealizować
z wykorzystaniem „maksymalnej siły pod względem
ludzi i materiału”. Podkreślano też, że „rozstrzygające
wyniki zostaną osiągnięte tylko wtedy, gdy ofensywy
koalicji zostaną wykonane jednocześnie lub przynajmniej
w czasie tak bliskim, że nieprzyjaciel nie będzie mógł
przerzucać sił z jednego frontu na drugi”. Planowano, by
poszczególne państwa ententy maksymalną liczebność
swoich sił osiągnęły już w marcu, a dokładna data
wspólnej ofensywy zostanie podana po uwzględnieniu
czynników klimatycznych i politycznych. Również decy
zje w sprawie pobocznych teatrów działań wojennych
były zgodne z dążeniami Francuzów. Oprócz pozostawie
nia wojsk w Salonikach, postanowiono dokonać „natych
miastowej i pełnej ewakuacji” oddziałów walczących na
Półwyspie Gallipoli oraz ograniczyć się w Egipcie jedy
nie do niezbędnych działań obronnych 12.
W oparciu o postanowienia konferencji w Chantilly,
Joffre przygotował 15 grudnia 1915 r. kolejny memoriał
dla dowódców grup armii, wskazując możliwe miejsca
realizacji wielkiej ofensywy. Na obszarze Północnej
Grupy Armii był to pas od lewego brzegu Sommy
do Lassigny13. Koniec 1915 r., oprócz zmiany strategii
w działaniach ententy, przyniósł również zmiany kadrowe
na najważniejszych stanowiskach w armii brytyjskiej.
12 Cyt. za: MO, t. I, s. 7-9; por. Der Weltkrieg..., t. 10, s. 46 i n.
15 AFGG, t. 4, vol. 1, s. 53.
Dowodzący BEF od początku wojny marszałek sir John
French został 19 grudnia 1915 r. zastąpiony przez dotych
czasowego dowódcę 1 Armii, generała sir Douglasa Haiga.
Zaledwie cztery dni później szefem Imperialnego Sztabu
Generalnego mianowano generała porucznika sir Williama
Robertsona14. Nominacje te miały zapewnić realizację
ambitnych planów jednoczesnej ofensywy wszystkich
armii ententy przeciwko Państwom Centralnym, by unie
możliwić im wykorzystanie położenia środkowego i prze
syłanie posiłków na zagrożone fronty.
Sir Douglas Haig urodził się w 1861 r. Karierę wojskową
rozpoczynał w 7 Pułku Huzarów. Brał udział w kampanii
w Sudanie, a następnie w czasie II wojny burskiej
1899-1902. Po zakończeniu walk objął dowództwo 17
Pułku Lansjerów, później pełnił również funkcje Inspektora
Kawalerii w Indiach (Inspector-General of Cavalry in
India) oraz szefa Sztabu Generalnego w Indiach (Chief of
General Staff in India), gdzie zyskał przychylność lorda
Kitchenera. Po wybuchu I wojny światowej, został miano
wany dowódcą I Korpusu BEF, a pod koniec 1914 r. stanął
na czele 1 Armii BEF15. Niewątpliwie służba w kawalerii
odcisnęła swoje piętno na jego osobowości, gdyż był
zwolennikiem przełamania frontu i koncepcji ostatecznej
ofensywy 16.
Sir William Robertson urodził się w 1860 r., służbę
wojskową rozpoczął w kawalerii w 1877 r. w stopniu
szeregowca. Szybko awansował na kolejne stopnie podofi
cerskie, a w 1888 r., po zdaniu egzaminów, został pod
porucznikiem. Trafił do Indii, gdzie między innymi służył
jako oficer wywiadu. W 1896 r. rozpoczął naukę w Aka
demii Sztabu (Staff College), skąd w 1898 r. trafił do
14 MO, t. 1, s. 1.
15 J. C h a r t e r i s , Haig, London 1933, s. 9-77.
16 K. M а г с i n e k, Passchendaele. Kampania we Flandrii 1917, Zabrze
2009, s. 102.
wydziału wywiadowczego Ministerstwa Wojny (War Of
fice). Z przerwą na II wojnę burską (1899-1902) służył tam
do 1907 r. W latach 1910-1913 był komendantem Akade
mii Sztabu. W sierpniu 1914 r. wyruszył do Francji jako
generalny kwatermistrz BEF (Quartermaster General),
a następnie szef sztabu BEF17. Od połowy 1915 r. Kitchener
zaczął dostrzegać, że Robertson byłby odpowiednim szefem
Imperialnego Generalnego Sztabu (Chief of the Imperial
General Staff). Niemniej jednak zdecydował się na jego
nominację dopiero po zastąpieniu sir Johna Frencha przez
Haiga. Minister wojny odbył z przyszłym szefem sztabu
rozmowę, podczas której wyjaśnili sobie zasięg kompeten
cji, nasuwające się zaś wnioski następnie spisano. W ten
sposób Sztab Generalny chciał zapewnić sobie niezależność
działania 18.
Haig złożył 23 grudnia 1915 r. wizytę u francuskiego
Wodza Naczelnego, generała Joffre’a, którego znał jeszcze
sprzed wojny. Ten ostatni poprosił o odciążenie przez siły
brytyjskie wojsk francuskich, stacjonujących w pasie 16
kilometrów pomiędzy 1 Armią a 3 Armią brytyjską. Haig
obiecał pomoc, gdy tylko będzie mógł jej udzielić 19.
Co ciekawe, jeszcze w połowie grudnia 1915 r. Joffre,
wcale nie zakładał, by planowana na 1916 r. ofensywa
armii francuskiej. miała być przeprowadzona w ścisłym
współdziałaniu z Brytyjczykami. Na podstawie doświadczeń
z kampanii 1915 r. zdawał sobie sprawę, że taka współpraca
powoduje szereg trudności 20.
Z dniem 28 grudnia 1915 r., brytyjski minister wojny
Horatio Herbert Kitchener przekazał Haigowi instrukcje,
w których wprawdzie podkreślał samodzielność jego stano
s. 15-19.
był zainteresowany operacją we Flandrii, toteż projekt ten
musiał czekać na swoją realizację do lata 1917 r.23
Tymczasem Haig 29 grudnia 1915 r. wziął udział w kolejnej
konferencji w Chantilly, przewodniczył jej prezydent Francji
Raymond Poincare. Uczestnikami zaś byli oprócz nich również
generał Joffre, premier Francji Aristide Briand, francuski
minister wojny, generał Joseph Gallieni oraz stojący na czele
północnej, środkowej i południowej grupy armii generałowie
Ferdinand Foch, Fernand Langle de Cary i Auguste Dubail.
Zapewne w wyniku tego spotkania następnego dnia Joffre
skierował do Haiga pismo, informujące, że zlecił generałowi
Fochowi „wykonanie studium potężnej ofensywy na południe
od Sommy, w rejonie zawierającym się pomiędzy tą rzeką
a Lassigny”. Stwierdzał dalej, że „francuska ofensywa byłaby
bardzo wsparta przez równoczesną ofensywę sił brytyjskich
pomiędzy Sommą a Arras” 24.
Wybór miejsca wielkiej ofensywy był w zasadzie przy
padkowy. Decydującą rolę odegrał fakt, że w tym miejscu
stykały się siły francusko-brytyjskie. Był to spokojny
odcinek frontu, gdyż wcześniej nie dopatrywano się w nim
znaczenia strategicznego. Ewentualny sukces operacji spo
wodowałby wbicie klina w pozycje niemieckie, co po
zakończeniu ofensywy pozostawiłoby atakujących w nie
korzystnej sytuacji. Przecięcie niemieckich linii komunika
cyjnych także nie wchodziło w grę, gdyż znajdowały się
one zbyt daleko na niemieckich tyłach. Zatem niejako
jedynym osiągalnym w praktyce celem strategicznym mogło
być wyczerpanie nieprzyjaciela 25.
Początkowo planowano, że wspólna ofensywa odbędzie
się na froncie szerokości 70 km. Brytyjczycy mieli nacierać
w pasie od Gommecourt do Maricourt. Francuzi zaś od rejonu
na północ od Sommy do Lassigny (bez tej miejscowości).
25 K. M a r c i n e k , op.cit., s. 42-44.
24 Cyt. za: MO, t. 1, s. 26; por. Memoires du marćchal..., t. 2, s. 171 i n.
25 MO, t. 1, s. 30 i n.
Siły przeznaczone do wykonania tej potężnej operacji
szacowano na ponad 60 dywizji (26 brytyjskich i około 40
francuskich)26. Już 2 lutego dowódca Północnej Grupy
Armii, generał Foch, przedłożył swój plan wielkiej ofensywy.
Jego zdaniem, główny wysiłek miał znajdować się w sektorze
południowym, w rejonie Roye. Uważał, że ze względu na
„siłę pozycji niemieckich, jakość wojsk, które je zajmują,
znaczenie nieprzyjacielskich rezerw”, konieczna będzie
„seria ataków prowadzonych potężnie i metodycznie”.
Pierwszy z nich miał doprowadzić do. opanowania pierwszej
linii, a jeżeli się uda, to również części drugiej pozycji
nieprzyjaciela. Francuski odcinek frontu od Sommy do
wąwozu Divette (na północ od Lassigny), szerokości 40 km,
miał zostać podzielony między dwie armie, liczące po
siedem korpusów każda. W pierwszej linii miało być
łącznie 6 korpusów, a aż 8 było przewidzianych jako
rezerwa. Zatem Foch domniemywał, że operacja wymaga
zaangażowania 42 francuskich dywizji. Wsparcia miała
udzielać artyleria ciężka, w liczbie 764 luf kalibrów 155
mm (armat i haubic), moździerzy 220 mm i 270 mm.
Ponadto przewidywał konieczność użycia 57 dział artylerii
najcięższej — w tym armat 240 i 305 mm czy moździerzy
największego kalibru. Na lewym skrzydle wielkiej francus
kiej ofensywy mieli nacierać zaś Brytyjczycy 27.
Joffre planował ofensywy przygotowawcze w maju
i czerwcu 1916 r. Miały one poprzedzić główną operację
przeprowadzoną siłami brytyjsko-francuskiini. Sojusznikom
tc koncepcje nie odpowiadały, toteż konieczne stały się
dalsze pertraktacje w tej sprawie. Ostatecznie do porozu
mienia obie strony doszły podczas nowej konferencji
w Chantilly 14 lutego 1916 r. Joffre zrezygnował wówczas
z ofensyw przygotowawczych, ale ustalono wykonanie
uderzeń lokalnych krótko przed rozpoczęciem generalnej
26 G. G i r a r d , La bataille de la Somme en 1916, Paris 1937. s. 28.
27 AFGG, t. 4, vol. 1, s. 59-62.
ofensywy, której termin przyjęto na 1 lipca 1916 r., w celu
odciągnięcia rezerw nieprzyjaciela na inne odcinki frontu.
Pod uwagę brano Flandrię, rejon Ypres-La Bassee, Szam
panię oraz Alzację i Lotaryngię 28.
Już 18 lutego Joffre potwierdził aktualność ustaleń
z konferencji z 14 lutego oraz zaakceptował plan przed
stawiony przez generała Focha. Dowódca Północnej Grupy
Armii miał mieć do dyspozycji 39 dywizji piechoty oraz
sztaby 2 Armii i 6 Armii, przewidywano również możliwość
przydzielenia dowództwa 3 Armii 29.
Niemcy oczywiście nie zamierzali oczekiwać bezczyn
nie na ruch przeciwnika. Podczas gdy Francuzi i Brytyj
czycy planowali wielką ofensywę letnią, Falkenhayn
postanowił zrealizować własne zamiary, owocem których
była krwawa bitwa pod Verdun. W kwestii samych
zamierzeń szefa niemieckiego Sztabu Generalnego panuje
jednak wiele niejasności. Tak zwany Memoriał Bożo
narodzeniowy, przedstawiony przez Falkenhayna cesarzo
wi Wilhelmowi II jest falsyfikatem, napisanym najpraw
dopodobniej po zakończeniu wojny. Jego treść znana jest
jedynie z wydanych drukiem wspomnień szefa Sztabu
Generalnego 30.
Uderzenie na Verdun miało na celu zaangażowanie
francuskich odwodów oraz ich „zużycie” — wykrwawienie.
Jednak miał to być jedynie pierwszy etap na drodze do
pokonania Francji, a nie rozstrzygająca bitwa. Otóż, Fal
kenhayn zakładał, w wypadku wyeliminowania francuskich
rezerw, przeprowadzenie wielkiej operacji przełamującej
na innym odcinku frontu 31.
41 R. P r i o r, T. W i l s o n, op. cit., s. 25 i n.
42 MO. t. 1, s. 12.
43 G. B. С a s s a r, op. cit., s. 270 i n.
44 G. G i r a r d , op. cit., s . 29 i n .
i głębokości od 1800 do 4500 m będzie bardzo trudne.
Biorąc pod uwagę obronność niemieckiej 2 pozycji,
zalecał przeprowadzenie operacji w dwóch oddzielnych
etapach. W pierwszym zamierzał wbić się na głębokość
1800 m w linie niemieckie od Mametz do Serre włącznie.
Drugi zaś miał polegać na wtargnięciu na głębokość
900 m pomiędzy Fricourl i Scrre. W ten sposób Brytyj
czycy zdobyliby odcinek niemieckiej 2 pozycji od
Pozićres do Grandcourt. Rawlinson zastanawiał się też
nad kwestią przygotowania artyleryjskiego — czy powin
no być krótkie i intensywne czy dłuższe i metodyczne
— czyli trwające od 48 do 72 godzin. Ostatecznie
skłonił się ku drugiej wersji, uznając podobnie jak Foch,
że zadaniem ostrzału artyleryjskiego miało stać się
zniszczenie zasieków z drutu kolczastego oraz gniazd
niemieckich karabinów maszynowych. Sir Henry op
tymistycznie stwierdzał, że „jeżeli artyleria wykona swoją
pracę dobrze, reszta będzie łatwa”. Tę „łatwą” resztę
miało wykonać według niego 10 dywizji w pierwszej
linii i 7 w rezerwie. Haig miał jednak nieco odmienne
zdanie. Uważał, że konieczne jest rozszerzenie pasa
natarcia do 21 950 m i włączenie w jego obręb wzgórz
w rejonie Montauban. Uważał plan Rawlinsona za zbyt
powolny i wskazywał, że możliwe jest opanowanie całej
drugiej linii niemieckiej na północ od Pozieres. Dowódca
BEF, jako oficer wywodzący się z kawalerii, był również
zawiedziony, ponieważ plan przyszłej ofensywy nie
przewidywał żadnej roli dla tych formacji.
W wyniku dalszej wymiany poglądów, w maju 1916 r.
ustalono, że uderzenie nastąpi siłami 11 dywizji w pasie
21 950 m od Serre do Montauban, gdzie miała być utrzy
mywana styczność z Francuzami. Na odcinku Serre — dro
ga Pozieres-Albeit w pierwszym uderzeniu miała zostać
opanowana również druga linia niemiecka. Zaś dalej na
południe natarcie miało się zatrzymać krótko przed nią po
zdobyciu wsi Contalmaison i Montauban. Głębokość ude
rzenia miała w pierwszej fazie wynieść od 1800 do 3650 m.
Długość przygotowania artyleryjskiego ustalono na 5 dni,
Miało w nim uczestniczyć m.in. 220 ciężkich haubic. Wsie
znajdujące się za niemiecką pierwszą linią miały zostać
zneutralizowane za pomocą broni chemicznej. Do osłony
własnej piechoty zamierzano natomiast w chwili szturmu
postawić zasłonę dymną. Rawlinson proponował skoncen
trowanie kawalerii na północnej flance, Haig jednak uznał,
że lepiej będzie rozdzielić ją pomiędzy poszczególnych
dowódców korpusów w tym rejonie 45.
W maju 1916 r. Joffre stwierdził, że Niemcy przegrali
bitwę pod Verdun46. Wobec tego zarządził generalny
kontratak. Jednak uderzenie skierowane na Fort Douaumont,
mimo przejściowego opanowania części celu, zakończyło
się niepowodzeniem i olbrzymimi stratami. Inicjatywa
pozostała w rękach Niemców, którym udało się odnieść
pewne sukcesy na początku czerwca, a wśród nich naj
większy — 7 czerwca zdobyto Fort Vaux. Był to jednak
kulminacyjny moment bitwy, po którym Niemcy podej
mowali wprawdzie jeszcze operacje ofensywne — nawet
zakrojone na dużą skalę — niemniej jednak ich sytuacja
strategiczna zaczynała się pogarszać 47.
Tymczasem ofensywę w Tyrolu rozpoczęły wojska
austro-węgierskie. Pierwszy rozkaz dotyczący tej ofensywy
wydano już 7 lutego 1916 r. Miała ona być prowadzona
przez siły c.k. 11 Armii. Plan operacji przewidywał
uderzenie początkowo jedynie siłami XX KA, wspieranego
przez artylerię III KA. Z kolei VIII KA miał skoncentrować
się na tyłach XX KA. Zadanie wiązania sił nieprzyjaciela
otrzymał dowodzony przez samego następcę tronu, arcy-
księcia Karola, XVII KA.
45 MO, t. 1. s. 250-260; por. R. Pr i or, T. W i l s o n, op.cit., s. 41-47.
46 War memoirs of David Lloyd George, t. 1, London, [b.d.w.], s. 321.
47 Szerzej zob. J. C e n t e k , op. cit., s. 143-181.
Początkowo zamierzano uderzyć w okresie 10-12 kwiet
nia 1916 r., jednak silne śnieżyce z połowy lutego wymusiły
przesunięcie terminu operacji aż do wiosennych roztopów.
Austro-węgierskie przygotowania nie uszły oczywiście
uwadze Włochów, którzy natychmiast podjęli przygotowa
nia do obrony. O ile w połowie lutego w Tyrolu znajdowały
się siły włoskie liczące nie więcej niż 51 batalionów, to
w połowie maja oceniano ich wielkość na sięgającą 126
batalionów.
Mimo trudnych warunków i braku efektu zaskoczenia,
pierwszy dzień ofensywy austro-węgierskiej (15 maja)
przyniósł nacierającym sukces. Atakujący przełamali pierw
szą linię włoskiej obrony, biorąc do niewoli ponad 2500
obrońców. Również następny dzień przyniósł kolejny zysk
terenowy, a liczba jeńców przekroczyła 6200. Operację
kontynuowano w następnych dniach 48.
Włosi już 19 maja zwrócili się do Rosjan z prośbą
o szybką ofensywę cclem związania sił austro-węgierskich.
Zatem Rosjanie ponownie przyszli z pomocą zagrożonym
sojusznikom. Wprawdzie początkowo planowano wykonać
główne uderzenie przeciwko siłom niemieckim na froncie
wschodnim, a na wojska austro-węgierskie jedynie pomoc
nicze, to ostatecznie działania Frontu Południowo-Wschod
niego generała kawalerii Aleksieja Brusiłowa przybrały
rozmiar wielkiej operacji. Dnia 4 czerwca otworzyły ogień
rosyjskie działa, w niektórych miejscach natężenie przygo
towania artyleryjskiego było większe niż kiedykolwiek
wcześniej zastosowano na froncie wschodnim. W ciągu
pierwszych dni operacji wojska rosyjskie miały wziąć do
niewoli 1240 oficerów i ponad 71 000 żołnierzy oraz
zdobyć 94 działa, 53 moździerze oraz 167 karabinów
maszynowych. Zaś w początkach trzeciej dekady czerwca
48 Szerzej zob. Der Weltkampf um Ehre und Rechl, red. M. Schwarte,
••
52 G. G i r a r d , op.cit. , s . 3 0 i n .
Robertson, ostatecznie potwierdzono, że ofensywa nad
Sommą rozpocznie się 1 lipca 1916 r. 53
Zastawiające jest, że podczas gdy Francuzi zmniejszali
liczbę dywizji przeznaczonych do wspólnej operacji, Brytyj
czycy wyznaczali dla niej coraz szerzej zakrojone cele.
W dyrektywach z 14 czerwca Rawlinson stwierdzał, że
celem operacji nie jest pomoc siłom francuskim, ale
„przełamanie systemu obronnego wroga i wykorzystanie
w pełni wszystkich powstałych okazji do pokonania jego
sił w zasięgu”. Trzy dywizje kawalerii uderzające na
Bapaume miały za zadanie przekształcić odwrót niemiecki
w paniczną ucieczkę, Haig zaś wyznaczył opanowanie
Douai, jako cel operacji 4 Armii. Miasto znajdowało się
wówczas ponad 100 km od brytyjskich pozycji! 54
Joffre również mimo ubytku sił snuł dodatkowe plany.
Zamierzał przekonać Brytyjczyków do wzmocnienia sił,
stacjonujących w Salonikach. W tym celu przybył do
Londynu 9 czerwca. Planowana przez niego operacja miała
być wykonana bez dostatecznego wsparcia artylerii czy
zaopatrzenia w amunicję. Na szczęście dla żołnierzy Armii
Orientu, francuski Wódz Naczelny nie zyskał w Wielkiej
Brytanii poparcia 55.
W liście do Rawlinsona z 16 czerwca dotyczącym celów
operacji nad Sommą Haig stwierdzał, że „armie trzecia
i czwarta podejmą działania ofensywne na froncie Mari-
court-Gommecourt, w połączeniu z francuską szóstą armią
po obu stronach Sommy, z zadaniem zlikwidowania nacisku
na Francuzów pod Verdun i zadaniem strat nieprzyjacielowi.
Armie pierwsza i druga, oraz trzecia armia na północ od
Gommecourt, będą operować w tym samym czasie, z za
miarem zmylenia i wyczerpania przeciwnika”. Jako pierw
szy cel wyznaczano opanowanie pozycji na grzbiecie
55 Memoires du marechal..., t. 2, s. 237; G. G i r a r d , op. cit., s . 30 .
54 R . P r i o r , T . W i l s o n , op. cit., s . 50 i n .
55 War memoirs..., t . 1 , s . 319 i n .
Pozieres od Montauban do rzeki Ancre oraz pomiędzy
rzeką Ancre a Serre. Drugi cel operacji był już jednak
znacznie bardziej ambitny. Przewidywano, że „opór nie
przyjaciela może się załamać, i w takiej sytuacji nasze
natarcie będzie prowadzone tak daleko na wschód, żeby
umożliwić naszej kawalerii przedarcie się do otwartego
terenu poza liniami obrony przygotowanymi przez nie
przyjaciela” 56.
Dnia 21 czerwca 1916 r. Joffre skierował do Haiga
i Focha dyrektywę określającą sposób wykorzystania
sukcesów pierwszych operacji. Francuski wódz naczelny
stwierdzał w swoich wspomnieniach, że bitwa miała
być długotrwała, polegająca na zużyciu sił i środków
nieprzyjaciela. Oczywiście, nic można było się ograniczyć
do koncepcji wykrwawienia nieprzyjaciela. Dlatego też
Joffre podkreślał, że celem strategicznym miało stać
się „przerwanie linii komunikacyjnych w Cambrai, Le
Cateau oraz Maubege”. Osią natarcia w początkowej
fazie miała być droga Bapaume-Cambrai. W dyrektywie
jednak znalazły się również bardziej optymistyczne plany.
W wypadku zmuszenia nieprzyjaciela do odwrotu pla
nował, że „kawaleria, [...] będzie rzucona na linie ko
munikacyjne [...] z zadaniem ich przerwania lub nękania
ważnych węzłów. Kawaleria brytyjska będzie operowała
na północ drogi Bapaume-Cambrai (włącznie), kawaleria
francuska na południe” 57.
Również Rawlinson w nowym planie operacyjnym,
przedstawionym dowódcom korpusów 22 czerwca stwier
dzał, że natarcie brytyjskie będzie punktem ciężkości
operacji, a po ewentualnym przerwaniu frontu wprowa
A R M I A BRYTYJSKA
9 MO, t. 1, s. 61.
Nad Sommą zgromadzono 2 600 000 pocisków do tych
dział — stanowiły one połowę amunicji, jaką zamierzano
wystrzelić na niemieckie pozycje10. Brytyjczycy wykorzys
tywali również szybkostrzelne armaty 13-funtowe (kalibru
76,2 mm), przeznaczone dla artylerii konnej, toteż wy
stępowały stosunkowo nielicznie (do końca wojny łącznie
wyprodukowano nieco ponad 400 sztuk). Zasięg ognia tej
armaty wynosił 5390 m.
W czasie II wojny burskiej wprowadzono do użytku
armatę kalibru 4,7 cala (119,38 mm), mogącą prowadzić
ogień na dystansie 9100 m. Mimo znacznego zużycia
materiału, działa te również wykorzystywano w czasie walk
nad Sommą. Używano także nowszej konstrukcji — wprowa
dzonej w 1905 r. armaty 60-funtowej (kalibru 127 mm),
ważącej 4,5 tony. Było to dość powszechne działo (wyprodu
kowano ponad 1700 sztuk, które na froncie zachodnim zużyły
nieco ponad 10 000 000 pocisków). Zasięg wynosił począt
kowo 9400 m lub 11 200 m, zależnie od pocisku.
Powszechnie używanym działem stromotorowym w armii
brytyjskiej była haubica 4,5 cala (114,3 mm), wprowadzona
w 1908 r. W chwili wybuchu I wojny światowej, w służbie
było ich zaledwie ponad 200. Podczas działań wojennych
wyprodukowano ponad 3100 sztuk, co świadczy o istotnej
roli, jaką odgrywały haubice w walkach pozycyjnych.
Działo to mogło prowadzić ogień na odległość 6675 m,
wystrzeliwując pociski o wadze 14,5 kg.
Wśród dział artylerii oblężniczej należy wymienić hau
bicę 9,2 cala (kaliber 233,68 mm), wystrzeliwującą na
odległość 9200 m pociski o wadze 131,5 kg. Przeciwko
fortyfikacjom niemieckim w rejonie Thiepval użyto haubic
15-calowych (kaliber 381 mm), mających wprawdzie
stosunkowo niewielki zasięg ognia (9870 m), ale siła
eksplozji ich pocisków, ważących 657 kg, była ogromna.
10 M. C h a p p e l , op.cit. , s . 18 i n . D. C l a r k e , B . D e l f , British
Artillery 1914-19. Field Army Artillery, Oxford 2004, s. 33-35.
W użyciu znajdowała się również brytyjska artyleria
kolejowa. Można tu wskazać haubice 12-calowe (304,8
mm), strzelające pociskami odłamkowymi o masie 340 kg
na odległość 10 180 m". Należy zwrócić uwagę, że
brytyjskie działa miały mniejszy zasięg ognia niż ich
niemieckie odpowiedniki, co utrudniało zwalczanie artylerii
nieprzyjaciela12.
W trakcie bitwy nad Sommą brytyjska dywizja piechoty
Armii Regularnej (Regular Army) składała się z trzech
brygad piechoty. Każdą z nich tworzyły 4 bataliony
piechoty, kompania karabinów maszynowych i bateria
moździerzy okopowych. Artylerię stanowiły 3 brygady,
z których dwie dysponowały 4 bateriami armat, a jedna
3 bateriami haubic polowych. Dowództwu dywizji pod
legały również 3-4 baterie moździerzy okopowych, batalion
saperów i 3 kompanie inżynieryjne. Do tego należy dodać
kompanię sygnałową, 4 kompanie transportowo-warsz-
tatowe (z Army Service Corps), 3 ambulanse polowe,
sekcję sanitarną i sekcję weterynaryjną. Baterie artylerii
liczyły po 4 działa (w początkowej fazie wojny 6).
Z kolei dywizje piechoty Wojsk Terytorialnych (Territorial
Force) oraz Nowej Armii (New Army) według maksymal
nego etatu z początkowego okresu bitwy nad Sommą
charakteryzowały się mniejszą liczbą baterii moździerzy
okopowych w brygadach piechoty, gdzie znajdował się
tylko jeden taki pododdział 13.
Oddziały korpuśne składały się zaś z pułku kawalerii,
batalionu kolarzy, zmotoryzowanej baterii karabinów ma
szynowych, pododdziałów łączności, parku amunicyjnego,
8 kolumn zaopatrzeniowych, kompanii transportowo-war-
op. cit., s . 21 .
została ochrzczona jako „zbiornik” (tank). Rozważano jeszcze
„transporter wody” (water carrier), ale z tej opcji zrezyg
nowano, gdyż wszystkie departamenty określano inicjałami
i nikt nie chciał pracować w „Komitecie WC”21.
W sierpniu 1915 r. rozpoczęto prace nad budową No.
1 Lincoln Machine, mającej dostarczyć niezbędnych do
świadczeń w zakresie gąsienicowych pojazdów bojowych.
Prototyp odbył pierwsze jazdy na terenie fabryki już
6 września 1915 r. Wkrótce, w oparciu o nią, skonstruowano
kolejny pojazd „mały Wiluś” (little Willie), który już
w grudniu odbył próby terenowe. Z kolei pod koniec
września 1915 r. gotowa była makieta drugiego wozu
bojowego, nazwanego „dużym Wilusiem” (big Willie),
później zaś „matką” (Mother), ukończony został 26 stycznia
1916 r. Pod koniec stycznia 1916 r. odbył się pokaz,
w trakcie którego pokonywał on okopy i leje po pociskach.
Na początku lutego zaś demonstrację ponowiono, tym
razem przed ważnymi osobistościami, z lordem Kitchene-
rem na czele.
Masa czołgów Mark I wynosiła ponad 28 ton, wysokość
2,43 m, szerokość 4,185 m, długość (wraz z „ogonem”
9,906 m). W swoim zbiorniku mieścił on 227 litrów
paliwa, zasięg pojazdu wynosił jednak niecałe 40 km, gdyż
zużywał on blisko 6 litrów na każdy pokonany kilometr!
W wersji „męskiej” uzbrojenie stanowiły 2 armaty szybko
strzelne armaty 6-funtowe (kaliber 57 mm) oraz 4 chłodzone
powietrzem karabiny maszynowe Hotchkiss. Czołg prze
woził ponad 300 sztuk amunicji artyleryjskiej oraz ponad
6200 sztuk pocisków do karabinów maszynowych. Z kolei
wersja „żeńska” posiadała na swoim uzbrojeniu jedynie
5 karabinów maszynowych. Czołgi zorganizowane były
w kompanie. Każda z nich składała się z 4 sekcji po
6 wozów (3 „męskie” i 3 „żeńskie”) oraz 1 pojazdu
ARMIA FRANCUSKA
ARMIA NIEMIECKA
Ce n t e k , op. cit., s . 4 3 .
przeciwnie. Do końca 1915 r. straty wyniosły około
61 300 oficerów i 2 896 000 żołnierzy. Dla uzupełnienia
przetrzebionych szeregów, zdecydowano się, podobnie
jak we Francji, powołać wcześniej rocznik 1916, a także
ponownie postawić przed komisjami wojskowymi męż
czyzn, których przed wojną uznano za niezdatnych do
służby wojskowej. Ten ostatni zabieg przyniósł około
175 000 rekrutów. Dzięki temu udało się utrzymać liczeb
ność armii polowej na poziomie 132 000 oficerów,
4 100 000 żołnierzy oraz 1 270 000 koni. W jednostkach
zapasowych miało się znajdować jeszcze 750 000 re
krutów42. Pierwsza połowa roku 1916 przyniosła jednak
znaczne straty, związane głównie z bitwą pod Verdun.
Tylko na tym odcinku frontu do połowy września 1916 r.
straty niemieckie miały wynieść 41 632 zabitych oraz
241 860 rannych 43.
Podstawową bronią niemieckiego piechura był karabin
Mauser wz. 1898 kalibru 7,92 mm z magazynkiem na 5
naboi. Karabin ten charakteryzował się bardzo wysoką
celnością i górował nad swoimi francuskimi odpowied
nikami, jednak nie był pozbawiony wad. Można zaliczyć
do nich stosunkowo dużą podatność na zabrudzenia czy
zadawanie powierzchownych, łatwo gojących się ran.
Niektórzy wojskowi twierdzili wręcz, że „przy konstruo
waniu tej broni za bardzo myśleliśmy o balistyce, a za
mało o działaniu na cel”44. Przy czym uwaga ta dotyczy
w zasadzie wszystkich karabinów z epoki. Oprócz słynnego
karabinu wz. 98 w użyciu w jednostkach landwery i land-
szturmu były również starsze modele, jak wz. 88, czy
dostosowany do amunicji ostrołukowej karabin wz. 88/05 45.
TAKTYKA
POLE BITWY
PRZYGOTOWANIA BRYTYJSKIE
4 MO, t. 1, s. 270-280.
5 R. P r i o r, T. W i 1 s o n, op. cit., s. 58 i n.
6 E. K a b i s h , op. cit., s. 31; por. MO, t. 1, s. 286.
7 MO, t. 1, s. 270-280.
Sir Douglas Haig, brytyjski głów- Generał sir William Robertson,
nodowodzący szef brytyjskiego Imperialnego
Sztabu Generalnego
PRZYGOTOWANIA FRANCUSKIE
34 S . C z m u r , op. cit., s . 44 .
35 Der Weltkrieg..., t . 10 , s . 343 i n .
ROZDZIAŁ IV
PRZYGOTOWANIE ARTYLERYJSKIE
I SZTURM 1 LIPCA
PRZYGOTOWANIE ARTYLERYJSKIE
Brytyjczycy
20 MO. t. 1, s. 77.
Najdalej na północ uderzał brytyjski VII KA21, mający
za zadanie przeprowadzić akcję dywersyjną na tworzącą
występ w niemieckim froncie wieś Gommecourt. Z braku
odpowiedniej liczby żołnierzy między VII KA a znaj
dującym się dalej na południe VIII KA z 4 Armii
znajdowała się nieatakowana luka szerokości około 3 km,
co wystawiało obydwa korpusy na ogień flankujący
obrońców.
W pasie VII KA miały uderzać 56 DP oraz 46 DP,
których zadaniem było „wspieranie operacji czwartej armii
przez ściąganie na siebie ognia artylerii i piechoty, który
w przeciwnym razie mógłby zostać skierowany przeciwko
flance głównego natarcia kolo Serre”. Nie opracowano
nawet planów wykorzystania ewentualnego sukcesu w tym
rejonie. Żołnierzom VII KA zatem przypadła w udziale
bardzo niewdzięczna rola „kulochwytów”.
Brytyjska 46 DP atakowała na północny odcinek występu
Gommecourt. Warunki były bardzo niekorzystne, rowy
łącznikowe zalane wodą, natomiast sieć okopów była tak
chaotyczna, że konieczne stało się oznaczenie taśmą drogi
na front, by żołnierze nie pobłądzili. Natarcie CXXXVII
BP rozpoczęło się w bardzo gęstej mgle, część atakujących
się pogubiła, w wyniku czego nie było ono odpowiednio
skoordynowane. Prowadzono je w tak powolnym tempie,
że gdy Niemcy zajęli pozycje, Brytyjczycy znajdowali się
dopiero w połowie ziemi niczyjej. Co gorsza, zasieki nie
były zniszczone. W takiej sytuacji tylko niewielu atakują
cych zdołało się wedrzeć do niemieckich okopów. Zostali
pokonani w walce wręcz, wzięci do niewoli lub odrzuceni
za zasieki. Również ogień artylerii niemieckiej okazał się
bardzo skuteczny. Nieco więcej szczęścia miała CXXXIX
BP, jednak i tam nacierający żołnierze Sherwood Foresters
odnosili wrażenie, iż „nieprzyjaciel był najwyraźniej dobrze
40 R . P r i o r , T . W i l s o n , op. cit., s . 8 5 .
odprowadził na tyły kilku rannych. Za swój czyn został
odz•naczony Victoria Cross 41.
Żołnierze ze CIX BP mieli do pokonania 270-360 m
ziemi niczyjej. Gdy zbliżyli się do nieprzyjacielskich
okopów, Niemcy już zajmowali stanowiska ogniowe. Na
szczęście dla Ulsterczyków, zasieki były na tym odcinku
zniszczone i atakując wdarli się do rowów rozbrajając
obrońców, zanim ci zdołali otworzyć ogień. Poważniejsze
straty ponieśli dopiero szturmując okop rezerwowy, znaj
dujący się 500 m z tyłu. Niemniej jednak udało im się
dotrzeć i opanować Feste Schwaben. Sporym ułatwieniem
był fakt, że znajdujący się tam niemiecki karabin maszyno
wy został przysypany w trakcie przygotowania artyleryj
skiego. Znajdująca się w drugim rzucie CVTI BP uderzyła
na niemiecką drugą pozycję, którą części żołnierzy udało
się osiągnąć. Ponieważ jednak główny nacisk na odcinku
X KA położono w pasie 32 DP, Ulsterczycy nie otrzymali
odpowiedniego wsparcia. Na wieść o utracie pozycji generał
porucznik von Stein nakazał jej natychmiastowe odzyskanie.
Niemcy za punkt honoru przyjęli odzyskanie utraconej
reduty. Prowadzone jednak w ciągu popołudnia kontrataki
nie przyniosły powodzenia. Ulsterczycy trzymali siłą około
tysiąca ludzi wyłom o głębokości 900 m oraz szerokości
180 m. Dopiero o 21:00, gdy niemieckie baterie otworzyły
ogień na redutę, Niemcy zdołali wreszcie przypuścić udany
kontratak 42.
Druga dywizja X KA, 32 DP miała za zadanie opanować
Thiepval. Już w czasie przygotowania artyleryjskiego
Niemcy dostrzegli koncentrację rezerw nieprzyjaciela w le-
sie Thiepval, zaalarmowano obsady okopów, które zgro
madziły się na schodach swoich schronów. Gdy trzecia fala
atakujących opuściła swoje okopy, Niemcy zdołali otworzyć
41 R. W e s 11 а к e, op. cit., s. 273.
42 A. von S t o s с h, op. cit., s. 36-44; MO, t. 1, s. 416-420; R. P r i o r,
T. W i 1 s o n, op. cit., s. 84-87.
ogień, który mimo zasłony dymnej siał spustoszenie. Do
natarcia ruszyły XVI baon Northumberland Fusiliers i XV
Lancashire Fusiliers, pierwszy podążał za piłką kopniętą
przez służącego w ich szeregach piłkarza. Nacierali w rów
nej formacji, koszeni całymi liniami ogniem karabinów
maszynowych, pod którym ostatecznie zalegli. Z batalionu
ocalało 8 oficerów i 279 żołnierzy. Podobny los spotkał
żołnierzy z hrabstwa Lancashire. Batalion stracił 470 ludzi
z 624. Na tym odcinku miało znajdować się co najmniej
21 karabinów maszynowych. W wyniku zamieszania zgło
szono, że Thiepval jest przynajmniej częściowo kont
rolowane przez Brytyjczyków. Informacja la skutkowała
tym, że artyleria atakujących przestała ostrzeliwać wieś,
dając Niemcom okazję do umocnienia się 43.
XCVII BP z tej dywizji opanowała redutę Granatloch,
zwaną przez Brytyjczyków Leipzig Redoubt, stanowiącą
rodzaj półwyspu, wcinającego się w pozycje brytyjskie.
Obrońcy jej zostali wzięci do niewoli zanim zdołali wyjść
ze swoich schronów i otworzyć ogień. Bataliony brygady
ruszyły dalej, znalazły się jednak pod zdecydowanym
ogniem obrońców. Atak utknął, a wspierający natarcie wał
ogniowy artylerii zaczął się coraz bardziej oddalać, grzebiąc
tym samym szanse na przełamanie pozycji niemieckich.
Skrajne prawe skrzydło 32 DP tworzyła XIV BP, jej
zadaniem było opanowanie niemieckiej pozycji pośredniej
i folwarku Mouquet. Ponieważ akcji nie odwołano, żoł
nierze ruszyli do natarcia spodziewając się, że pierwsza
linia niemiecka została już zdobyta. I baon Dorsetshire
Regiment poniósł ciężkie straty zanim osiągnął brytyjską
linię, gdyż niemieckie ckm-y skoncentrowały swój ogień
Francuzi
PODSUMOWANIE
2 LIPCA
3 LIPCA
15 Niem. Abwehr-Leßberg.
16 F. von L e ß b e r g , Meine Tatigkeit im Weltkriege 1914-1918,
Berlin 1939.
torując sobie drogę granatami i bagnetami. Ostatecznie
Brytyjczycy zostali wyparci na pozycje wyjściowe, tracąc
prawie 2400 żołnierzy 17.
Podobnie sytuacja przedstawiała się w wypadku prze
prowadzonego w tym samym czasie natarcia żołnierzy
19 DP z X К A, którzy z północy i południa atakowali La
Boiselle. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i trudnych
warunków w zniszczonych okopach, dowódca 110 rez. pp
prosił o zgodę na wycofanie się na pozycję pośrednią
Pozicres-Contalmaison, jednak ze sztabu 28 DRez. przy
szedł rozkaz obrony każdego skrawka ziemi. Na odcinek
ten skierowano też 190 pp celem odciążenia wyczerpanych
żołnierzy 110 rez. pp. Niemcy stawili zacięty opór. W wy
niku ciężkich walk wręcz oraz z użyciem granatów Brytyj
czycy systematycznie posuwali się naprzód. Jednak wkrótce
zaczęło brakować granatów, niezbędnych do likwidacji
niemieckich schronów i punktów oporu. Ponadto wśród
zabudowań atakujące oddziały utraciły swoją zwartość.
Gdy dano czerwonymi racami sygnał, że wieś została
zdobyta, Niemcy skierowali na nią natychmiast ogień dział
i moździerzy, po czym siłami 190 pp przeprowadzili
kontratak, spychając Brytyjczyków, mimo iż ci ostatni
zostali wzmocnieni dwoma baonami, w rejon kościoła.
W ten sposób kosztem ponad 1000 ludzi 19 DP zyskała
90 m terenu 18.
Straty niemieckie były znaczne. 110 rez. pp oraz przy
dzielone mu pododdziały straciły w tych walkach 223
zabitych, 478 rannych i 550 zaginionych — zapewne
głównie jeńców 19.
Również atak XIV BP z 32 DP, prowadzony siłami
zaledwie dwóch kompanii nie przyniósł rezultatu — ata
17MO, t. 2, s. 11 i n.
18A. von S t o s c h , op.cit., s . 1 1 4 i n . ; M O , t . 2 , s . 1 2 i n . ; R . P r i o r ,
T . W i l s o n , op. cit., s. 122.
19 A . v o n S t o s c h , op. cit,. s. 117.
kującym udało się wedrzeć w niemieckie linie, ale
zostali stamtąd szybko wyparci. Z kolei LXXV BP
z tej dywizji została skoszona karabinami maszynowymi,
tracąc w natarciu 1100 ludzi i nie odnosząc przy tym
żadnego sukcesu. Pozostałe brygady 32 DP zostały zlu
zowane przez oddziały 25 DP 20.
W pasie XV KA rozbudowywano drogi i koleje, umac
niano również nowe pozycje. Tymczasem według raportów,
spływających do sztabu koipusu, nieprzyjaciel przed jego
frontem nie zdążył się jeszcze zorganizować i przygotować
dostatecznie do obrony. Patrole bez przeszkód wkroczyły
do Lasu Mametz. Po południu wydano 7 DP rozkaz zajęcia
południowego skraju tego lasu, jednak poruszanie się
w nocy było bardzo trudne i jeden z baonów, w którym
służył znany poeta i pisarz podporucznik Siegfried Sassoon,
dotarł na pozycje po świcie 4 lipca, więc jego natarcie
odwołano. Zaatakował drugi z baonów, musiał jednak
wrócić na pozycje wyjściowe. Jako trofeum żołnierze
przynieśli dwa zamki ze znalezionych niemieckich dział 21.
Dywizje XIII KA skoncentrowały swoje działania 3 lipca
na umacnianiu pozycji. Patrole skierowane do Lasu Ber-
nafay (na wschód od Montauban) stwierdziły, iż jest on nie
broniony. W takiej sytuacji o 21:00 po 20 minutowym
przygotowaniu artyleryjskim do natarcia przez 500 m
otwartego terenu ruszyli żołnierze XXVII BP z 9 DP.
Przekroczenie ziemi niczyjej spowodowało stratę zaledwie
6 żołnierzy. W samym lesie znajdowały się cztery kompanie
51 rez. pp, które ucierpiały wskutek ostrzału artylerii,
mocno nadwyrężającego nerwy obrońców. Brytyjczycy
wzięli do niewoli 17 jeńców, zdobyli 3 działa i 3 karabiny
maszynowe 22.
20 MO, t. 2, s. 14 i n.
21 Ibidem, s. 16: M. R c n s h a w , Mametz Wood, Barnsley 1999,
s. 23-26.
22 MO, t. 2, s. 16 i п.; рог. A. von S t o s c h , op. cit., s. 122.
Dowódca francuskiej 6 Armii nakazał XX KA „kon
tynuować konsolidację swojej sytuacji, T Kol. KA miał
przede wszystkim „mocno się usadowić” na drugiej
pozycji, a dopiero później wznowić natarcie na Flacourt,
o ile wieś ta nie została opuszczona przez nieprzyjaciela.
Zadaniem XXXV KA było natomiast kontynuowanie
okrążania Estrćes 23.
Ponieważ wydawało się, że natarcie brytyjskie nie
będzie skutkowało znacznymi postępami, dowódca fran
cuskiego XX KA. generał Balfourier zwrócił się do
stojącego na czele 6 Armii generała Fayolle z prośbą
o wymianę 39 DP i 11 DP na 72 DP oraz 153 DP.
Jednak ten zdecydował, że 72 DP pozostanie w jego
dyspozycji. Do zluzowania zmęczonych oddziałów miała
posłużyć wyłącznie 153 DP. Ofensywa korpusu została
tymczasowo wstrzymana. 39 DP zajęła się umacnianiem
zdobytych pozycji, które znalazły się pod intensywnym
ostrzałem artylerii niemieckiej. Straty dywizji wyniosły
tego dnia 14 zabitych oraz 82 rannych 24.
Rankiem 3 lipca do sztabu I KA Kol. dotarły informacje
od patroli oraz zwiadu lotniczego, że pozycje nieprzyjaciel
skie nie są silnie obsadzone. W takiej sytuacji generał
Berdoulat zaalarmował swoją kawalerię i skierował ją na
front. Piechota zaś miała nacierać na Flaucourt. Do wsi
przed południem wkroczył francuski patrol dowodzony
przez kapitana Dubuissona, liczący ledwie 30 żołnierzy.
Dzielnemu oficerowi bez oporu poddało się 150 znaj
dujących się tam Niemców. Po zajęciu Flaucourt skierowa
no kolejne patrole na zachód, południowy-zachód i połu
dnie. Czołówki francuskie podeszły w pobliże Belloy, bez
ostrzału ze strony niemieckiej, toteż zameldowano o przy
gotowaniach nieprzyjaciela do odwrotu.
25 AFGG, t. 4. vol. 2. s. 235.
24 SHDGR 26 N 193/4; AFGG. t. 4, vol. 2, Annexes, vol. 2, s. 905,
zał. 1932; AFGG, t. 4, vol 2, s. 236.
Rankiem 3 lipca generał Foch, zdając sobie sprawę, że
natarcie rozwija się bardziej pomyślnie na południc od
Sommy, nakazał Fayolle’owi zdobyć płaskowyż Flaucourt
i opanować drogę Estrees-Villers-Carbonnel oraz przygo
tować się do ewentualnego uderzenia na południe. Z tego
względu dowódca 6 Armii zdecydował się na przydzielenie
I Kol. KA świeżych sił w postaci 72 DP.
Na południowym skrzydle ofensywy XXXV KA nadal
nie był w stanic zdobyć Estrees, ważnego punktu na starej
rzymskiej drodze z Amiens do Poronne. Mimio to do
wieczora w rękach niemieckich pozostała tylko południowa
część wsi. Francuzi tego dnia mieli zdobyć 10 baterii
artylerii (w tym 5 ciężkich) i wziąć do niewoli 8000
żołnierzy nieprzyjaciela25. W nocy z 3 na 4 lipca pogoda
się pogorszyła, całe popołudnie zaś trwała burza, która
spowodowała wypełnienie wodą i błotem wszystkich oko
pów oraz przemoczyła żołnierzy. Zdecydowanie także
ograniczyła działania lotnictwa 26.
s. 78.
42 Cyt. za: W. P h i l p o l l , op. cit., s. 230.
Detonacja miny w pobliżu La Boisselle 1 lipca 1916 r.
Zniszczone Gommecourt
Zniszczony las w rejonie Gommecourt
PODSUMOWANIE
s. 60.
3 Informacje na podstawie Rangliste... z 1908, 1911 i 1914 r .
4 F . v o n L e ß b c r g , op. cit., s. 341.
ognia flankującego przed frontem i do wzajemnego
wsparcia odcinków dywizyjnych. [...] Jeżeli nieprzy
jacielowi uda się wedrzeć w naszą pierwszą linię, to
należy go natychmiast wyrzucić przez trzymane do
statecznie blisko [jednostki] pogotowia oraz bojowe
rezerwy. Jeżeli one nie wystarczą, a nieprzyjaciel w ciągu
kilku godzin lub nocy znalazł czas na umocnienie się
w naszej linii, to z reguły [kontratak] wymaga nowego
przygotowania artyleryjskiego. Ostrzegam przed rozwią
zaniem pośrednim — spóźnionym kontruderzeniem ze
branych sił piechoty bez przygotowania [artyleryjskiego];
rzadko prowadzi do celu i kosztuje wielkie ofiary” 5.
Las Delville
Pozieres
Ovillers
20 MO, t. 2, s. 112 i n.
dzony jedynie z wykorzystaniem obserwacji z powietrza.
Warunki atmosferyczne były jednak niekorzystne. Z kolei
część niemieckich okopów należała do zbudowanej wcze
śniej drugiej linii i posiadała głębokie schrony, odporne
na ogień artylerii. Przygotowanie artyleryjskie przepro
wadzono tylko wieczorem 22 lipca21. Warunki w schro
nach opisał ppor. rezerwy Richard Sapper, przydzielony
jako oficer łącznikowy artylerii do jednego z dowództw
baonów, którego schron znajdował się na wschodnim
skraju Guillemont. Był on „zaminowany i głęboki na
7 metrów, wyposażony w 2 wejścia [ - - - ] W przejściu
szerokości 1,2 m znajdował się stół, i na nim dowódca
batalionu i jego adiutant ślęczeli nad mapami i planami
przy świetle dymiącej świecy. Przydzielono mi malutkie
miejsce pracy przy stole. Skuleni na podłodze trzej
artyler/.yści i trzej piechurzy obsługiwali telefony. Pół
tuzina gońców i personelu sztabu przycupnęło na schodach
schronu, tak. że miejsce było całkowicie zapchane. Nigdzie
nie można było się wyciągnąć i spać. Tylko dowódca
baonu miał pudełkowe łóżko, przyjemność, której podczas
mojego czterodniowego pobytu w batalionie mógł ko
sztować tylko przez parę minut” 22.
Na brytyjskiej lewej flance, między lasem Foureaux
a Longueval. atakowała 5 DP z XV KA. której uderzenie
rozpoczęło się już o 22:00 22 lipca. Początkowo Brytyjczykom
sprzyjało ukształtowanie terenu, jednak gdy tylko znaleźli się
w polu widzenia nieprzyjaciela, ten powitał ich gęstym
ogniem karabinów maszynowych. Z żołnierzy lcwoskrzyd-
łowego baonu dywizji jedynie 50 ludzi wdarło się do
niemieckich okopów. Na prawej flance było jeszcze gorzej
— tam nie udało się zbliżyć do niemieckich pozycji na
odległość rzutu granatem. Zdając sobie sprawę z braku
nadziei na odniesienie sukcesu na tym odcinku, zrezygnowano
21 R. P r i o r. T. W i l s o n , op. cit., s. 148.
22 Cyt. za: J. S h e l d o n , The German Army..., s. 204.
z dalszych uderzeń, a resztki atakujących wróciły na pozycje
wyjściowe. Straty wyniosły ponad 1000 żołnierzy.
Następnie uderzały 1 DP i 19 DP z III KA. Ich atak był
przewidziany na godzinę 0:30 23 lipca. Oddziały 19 DP,
działającej w rejonie Bazentin le Petit, jeszcze w trakcie
przygotowania artyleryjskiego zajęły pozycje na ziemi
niczyjej. Natarcie jednak spowodowało ciężkie straty,
szczególnie dokuczliwy był ogień karabinów maszynowych
z lasu Foureaux. W takich warunkach Brytyjczykom udało
się jedynie dotrzeć do lejów po pociskach w pobliżu
niemieckich okopów, bronionych przez pododdziały 93 pp,
skąd między 3 a 4 rano zostali ewakuowani.
Podobnie potoczyły się losy natarcia prowadzonego
przez 1 DP na zachód od Bazentin le Petit. Atakujący
znaleźli się pod ogniem karabinów maszynowych już
•
Las Delville-Longueval
Armia Rezerwowa
Brytyjska 4 Armia
Brytyjska 4 Armia
PODSUMOWANIE
BRYTYJSKO-FRANCUSKIE NATARCIA
W PASIE GUILLEMONT-CLERY
I NA POŁUDNIOWYM BRZEGU SOMMY 3-5 WRZEŚNIA
16 Ibidem, s. 262-269.
8:33 zaś przez pół godziny prowadzono intensywny ostrzał
terenu na północny wschód od wsi.
Na odcinku XLVII BP porucznik John V. Holland
ruszył na czele grupy 26 żołnierzy wyposażonej w granaty
ręczne i przebijając się przez brytyjski wał ogniowy
obrzucił nimi niemieckie schrony. Dzięki temu, jego baon
poniósł znacznie mniejsze straty. Pododdział Hollanda
zapłacił za to jednak wysoką cenę — wróciło tylko
5 ludzi. Przyprowadzili oni jednak ze sobą aż 50 jeńców.
Dzielny porucznik za swój czyn został odznaczony Vic
toria Cross.
Lewe skrzydło LIX BP nacierało tak blisko wału
ogniowego, że spowodował on straty we własnych szere
gach. Dzięki temu jednak udało się zdobyć z zaskoczenia
niektóre niemieckie schrony. Również i żołnierz tej bryga
dy, szeregowy Thomas Hughes otrzymał Victoria Cross.
W czasie ataku został ranny, wrócił jednak na pierwszą
linię po opatrzeniu. Widząc nieprzyjacielski karabin ma
szynowy, wyszedł przed swoją kompanię, zabił strzelca
i zlikwidował gniazdo karabinu, biorąc do niewoli 3—4
Niemców, których odprowadził do swoich linii mimo
otrzymania kolejnej rany. Tym samym wieś Guilłemont po
blisko dwumiesięcznych ciężkich walkach została wreszcie
opanowana 17.
Na prawym skrzydle XIV KA, we współpracy z Fran
cuzami, nacierać miała 5 DP generała majora Stephensa.
O 12:00 na południe od Guilłemont uderzyły dwa baony
z XLV BP z tej dywizji. W ciągu niecałej godziny zdobyto
niemiecką drugą pozycję. Sporych strat przysporzył ogień
flankujący z folwarku Falfemont. Brygada parła mimo
to naprzód, jednak zatrzymano ją, gdyż nie chciano,
by jej pozycje stanowiły narażony na kontrataki klin.
Zwłaszcza, że sąsiednia 20 DP musiała się zatrzymać
18 MO, t. 2, s. 252-254.
19 Ibidem, s. 252; M. S t e d m a n , Guillemont, s . 9 9 ; R . W e s t l a k e .
op.cit., s. 125; E. G r e e n h a l g h , The Experience of Fighting with
Allies: The Case of the Capture of Falfemont Farm during the Hattie of
the Somme, 1916, War in History 2003, s. 173-176.
20 Cyt. za: E. G r e e n h a l g h , op. cit., s. 172.
brytyjskich w dniu 3 września było wdarcie się oddziałów
5 DP w niemiecką drugą linię oraz zdobycie Guillemont
przez 20 DP. Do niewoli trafiło ponad 700 żołnierzy
niemieckich 21.
Wojska brytyjskie
Wojska francuskie
5 WRZEŚNIA
Ataki brytyjskie
Atak francuski
WALKI 9 WRZEŚNIA
s. 496.
walki w samym lesie nie przyniosły sukcesu. Podobnie bez
powodzenia zakończyły się działania 55 DP z XV KA.
Na lewym skrzydle XIV KA nacierała irlandzka 16 DP.
Poszczególne jej brygady brały już udział w walkach,
przydzielane do 5 DP lub 20 DP, w związku z czym miały
obniżone stany osobowe. Zadaniem dywizji, a konkretnie
XLVIII BP było opanowanie wsi Ginchy, bronionej przez
I baon 19 baw. pp. Dowódca brygady otrzymał zapewnienie,
że po zdobyciu wsi żołnierze zostaną zluzowani44. Jeden
z oficerów przyglądających się przygotowaniu artyleryj
skiemu, w którym uczestniczyły ciężkie baterie, stwierdził:
„ach te działa, ich efekt duchowy i cielesny jest wspaniały.
Twoje własne budzą w tobie samego diabła; wrogie
napełniają cię bojaźnią Bożą”. Irlandczycy ruszyli do
szturmu z okrzykiem bojowym. Jak pisał jeden z oficerów:
„nie wiem, jak długo przekraczaliśmy ziemię niczyją. To
nie mogło być dłużej niż pięć minut, ale wydawało się
znacznie więcej. [...] Musieliśmy pokonać wszystkie prze
szkody, wielkie hałdy cegieł i gruzu — przez ruiny
Ginchy. Teraz to wydaje się być dla mnie koszmarem.
Pamiętam, jak widziałem towarzyszy padających wokół
mnie. Mój zmysł słuchu wrócił do mnie, bo stałem się
świadomy nowego dźwięku — mianowicie «pop», «pop»,
«pop», karabinów maszynowych i ciągły trzask ognia
karabinowego. Do tego czasu wszystkie oddziały były
wymieszane, ale wszyscy byli Irlandczykami”45. Sytuacja
obrońców Ginchy była bardzo ciężka, jak pisał kapitan
Ewald Weisemann-Remscheid z 19 baw. pp: „rankiem
8 września świtało. Ledwie ruszyły do tyłu ostatnie
oddziały, które zostały zluzowane, brytyjskie działa wszyst
kich kalibrów zaczęły pluć niszczącą nawalą ogniową na
przednie i rezerwowe linie [...] Intensywność nawały
44 MO, t. 2. s. 274-277.
45 Cyt. za: М. M а с D o n a g h, The Irish on the Somme, London-New
York-Toronto 1917, s. 147-149.
ogniowej narastała i narastała. Wydawało się, że okop,
który ledwie mógł być tak nazwany, będzie całkiem
zasypany. Kopaliśmy, ale trudno było zejść głęboko, bo
gdy kopaliśmy, to znajdowaliśmy świeżo pochowane brytyj
skie ciała, których fetor rozkładu zatruwał powietrze” 46.
Ginchy zostało zdobyte przez XLVIII BP we współpracy
z dwoma baonami z XLIX BP. Wieczorem Niemcy
przeprowadzili szereg kontrataków, ale nie udało im się
odzyskać utraconych pozycji, buzowanie Irlandczyków
przeprowadzono 10 września. Rankiem tego dnia, w poran
nej mgle Niemcy jeszcze raz podjęli próbę odbicia Ginchy,
jednak im się to nie udało47. „Stopniowo sytuacja się
wyjaśniła. Ginchy było zajęte przez wroga, ale nasi ludzie
trzymali się w lejach i schronach przy wschodnim skraju
wsi... Zapadła noc na 10 września. Odważni gońcy ruszyli
do tyłu. Czy osiągną swój cel? Nie było zmiany sytuacji
10 czy 11 września. Raz przedarło się do nas jedzenie, ale
smród ciał pozbawił nas apetytu. Paliliśmy papierosy, żeby
opędzić mdły fetor. Ale im więcej paliliśmy, tym większe
było nasze pragnienie” 48.
Druga z dywizji XIV KA, 56 DP, nacierała z lasu Leuze
w kierunku północnym. Działania te, kontynuowane rów
nież 10 września, skutkowały jednak tylko niewielkimi
zyskami terenowymi 49.
SYTUACJA W POWIETRZU
PODSUMOWANIE
4 R u p p r e c h t . op. cit., s . 36 i n .
chciał go jednak oddać dobrowolnie ze względu na moż
liwość prowadzenia z niego ognia flankującego. Nowoze
landczycy zaś atakowali pod osłoną płonącej ropy, od
palonej tuż przed szturmem. Mimo sporych strat udało im
się zlikwidować wspólnie z 47 DP występ we froncie.
Działania o ograniczonym zakresie prowadziło również
prawe skrzydło 4 Armii (XV KA i XIV KA), jednak
tamtejsze natarcia nie przyniosły sukcesów 5. Także w pasie
francuskiej 6 Armii wykonano szereg natarć, mających na
celu opanowanie pozycji wyjściowych do generalnego
uderzenia. Na odcinku I KA udało się opanować wy
znaczone cele, jednak sąsiedni XXXII KA walczył już ze
zmiennym szczęściem. Działania V KA były bardzo
ograniczone, VI KA również, ale zakończyły się powodze
niem6. Generał Fayolle pisał: „2 października. Pada deszcz.
Atak na róg lasu Saint-Pierre-Vast jest opóźniony. Do
diabła z atakami na małą skalę. Ten Foch! Ten diabelski
człowiek mówi o pogodzie, o przestrzeni i nigdy nie bierze
pod uwagę terenu” 7.
18 MO, t. 2. s. 439.
na froncie”19. Również Niemcom warunki dawały się we
znaki, gdyż jak pisał książę Rupprecht, gdy „jeden z pułków
15 DP, który uchodził za najlepszy, został wycofany
z pierwszej linii, ludzie byli tak wyczerpani, że leżeli 12
godzin w strefie nieprzyjacielskiego ognia”. Niemniej
jednak dalej pisał już, zapominając o zmęczeniu wojsk, „że
oddziały często zadowalają się ryglowaniem wyłomów'
przez nowe okopy, zamiast oczyszczać je z nieprzyjaciela
atakiem z granatami z dwóch stron” 20.
Na lewym skrzydle Armii Rezerwowej XIII KA i V KA
prowadziły działania pozorowane — przygotowanie ar
tyleryjskie, niszczenie zasieków czy stawianie zasłony
dymnej. Pociągnęło ono za sobą działania odwetowe
artylerii niemieckiej, której udało się ciężko ranić generała
majora Parisa, dowódcę 63 DP. Dywizja ta początkowo
nosiła nazwę Królewskiej Dywizji Marynarki (Royal Naval
Division), gdyż powstała w 1914 r. z nadliczbowych
rekrutów marynarki, których wojska lądowe uzupełniły do
stanu dywizji. Ta wielka jednostka brała m.in. udział
w walkach na Półwyspie Gallipoli. W 1916 r. trafiła do
Francji i została przemianowana na 63 DP 21.
W pasie III KA lewoskrzydłowa 15 DP budowała
wysunięte okopy i wysyłała patrole, osiągając w ten
sposób bez walki znaczny zysk terenowy. W natarciu
nie brała bezpośrednio udziału, wspierała jedynie ogniem
sąsiednią 9 DP. Jej celem był okop broniony przez
żołnierzy 20 baw. rez. pp. z 6 baw. DRez. Udało
się jedynie wedrzeć na głębokość 180 m.
Na lewym skrzydle odcinka XV KA nacierała 30 DP.
Nowa niemiecka taktyka użycia karabinów maszynowych
zebrała obfite żniwo. Baony tej dywizji poniosły znaczne
straty. Część z nich nie zdołała dotrzeć do niemieckich
19 Cyt. za: R. P г i o r, T. W i l s o n, op. cit., s. 272 i n.
20 R u p p r e c h t , op. cit., s . 45 i n .
21 MO, t. 2, s. 449; R. P r i о r. T. W i 1 s o n, op. cit., s. 297.
okopów i ich resztki się wycofywały. Te zaś pododdziały,
które wdarły się do niemieckich pozycji były zbyt słabe
i nie zdołały ich opanować. Prawą flankę natarcia XV KA
stanowiła 12 DP wraz z przydzieloną do niej LXXXVIII
BP z 29 DP. Jej uderzenie trafiło na niemiecki 64 pp
z 6 DP. Niektóre baony natrafiły na niezniszczone zasieki,
których pod gęstym ogniem nieprzyjaciela nie udało się
przeciąć. Baon z Essex musiał się wycofać, jedynie
Nowofunlandczycy umocnili się na nowych pozycjach.
Lewą flankę XIV KA stanowiła 6 DP, której natarcie
natrafiło na styk niemieckich 6 DP i 19 DRez. Jedynie
lewoskrzydłowemu baonowi udało się opanować fragment
niemieckiego okopu. Bezpośrednio z siłami francuskimi
stykała się 4 DP, jeden z jej baonów na prawym skrzydle
zdołał posunąć się naprzód na odległość 450 m. Wieczorem
Niemcy przeprowadzili w tym rejonie kontratak, zakoń
czony jednak niepowodzeniem 22.
Natarcie francuskie również nie przyniosło powodzenia.
Generał Fayolle miał pretensje do sojusznika, że prze
prowadził dziesięciominulową nawałę ogniową, co zaalar
mowało Niemców i sprowokowało ogień zaporowy. Rów
nież Francuzom niemieckie karabiny maszynowe dały się
we znaki. W pasie sąsiadującego z wojskami brytyjskimi
IX KA udało się jednej brygadzie nawet opanować część
drugiego celu. ale nie zdołano utrzymać zdobyczy. Koniecz
na stała się ewakuacja pod osłoną nocy.
Na odcinku XXXII KA już w nocy z 11 na 12 paździer
nika wykonano próbę opanowania Sailly siłami trzech
baonów, jednak Niemcy stawili zacięty opór i Francuzi
musieli wrócić na pozycje wyjściowe. W ciągu dnia okopy
korpusu znalazły się pod silnym ogniem niemieckiej
artylerii, trwającym 10 minut przed szturmem francuskiej
piechoty.
22 MO. t. 2, s. 440-443.
Ze względu na warunki atmosferyczne dowódca VI
KA zdecydował się na opóźnienie swojego natarcia
o 24 godziny. Ponieważ działania sąsiedniego V KA
miały być powiązane z jego uderzeniem, również V KA
przesunął termin swojego ataku. Dopiero w nocy elementy
trzech francuskich pułków posunęły naprzód na skraju
lasu Saint-Pierre-Vaast. Jednak również w nocy Niemcy
przeprowadzili silny kontratak z użyciem miotaczy ognia,
któremu udało się odrzucić siły francuskie z pozycji,
jakie zajmowały na skraju lasu od 7 października i zadać
im ciężkie straty. Opóźniony atak na odcinku VI KA
spowodował jedynie przesunięcie linii frontu o 100 m
przez oddziały 12 DP, bez zdobycia żadnego z przy
dzielonych celów 23.
30 MO. t. 2. s. 444-447.
z 23 DP dali się zaskoczyć. Według generała von Gallwitza,
natarcie miało nie być poprzedzone przygotowaniem ar
tyleryjskim. Tymczasem trwało ono 5 godzin. Mimo to
ogień zaporowy artylerii niemieckiej pojawił się zbyt
późno. Obrońcy przeprowadzili wkrótce kontratak siłami
101 pgren., jednak nie przyniósł on powodzenia. Również
kontratak następnego ranka zakończył się niepowodzeniem.
Według francuskiej oficjalnej historii wojny od 21 paź
dziernika „era wielkich ofensyw na froncie nad Sommą
może zostać uznana za zakończoną” 31.
Niemieckie Naczelne Dowództwo z obawy przed silnym
francuskim uderzeniem w rejonie Verdun nakazało, by
„dywizje znajdujące się na froncie nad Sommą powinny
możliwie wytrwać na swoich pozycjach przez 14 dni”32.
Uderzenie to zostało przeprowadzone 24 października
i zakończyło się znacznym sukcesem wojsk francuskich,
którym udało się odzyskać fort Douaumont oraz zagrozić
fortowi Vaux, który Niemcy ewakuowali na początku
listopada 33.
Biytyjska Armia Rezerwowa przeprowadziła 21 paździer
nika większą operację siłami II KA na froncie blisko 4570 m.
Wsparcia ogniowego udzielało 200 dział ciężkich oraz baterie
polowe siedmiu dywizji. Taka siła ognia umożliwiła zniszcze
nie niemieckich zasieków oraz utworzenie potężnego wału
ogniowego, dzięki czemu II KA w ciągu pół godziny zdołał
wykonać swoje zadanie — opanowanie całego grzbietu
Thiepval. Średnie straty wśród baonów piechoty wyniosły
25% stanów wyjściowych, ale zostały one zwiększone przez
ostrzał niemieckich dział. Do niewoli zaś trafiło 16 oficerów
i ponad 1000 żołnierzy z 28 DRez. i 5 DZap. 34
34 MO t. 2, s. 463-465.
Od 22 października do 4 listopada francuska 6 Armia
toczyła walki, których celem było opanowanie pozycji
wyjściowych do kolejnej wielkiej operacji. Znaczną prze
szkodą w prowadzeniu działań stała się pogoda. Deszcze
powodowały, że w okopach znajdowało się od 40 do 80 cm
wody, podmywającej ich ściany. W takiej sytuacji pogarszał
się stan sanitarny wojsk, spadało również morale. Mimo to
walki nie ustawały.
Niemcy tymczasem przeprowadzili operację Schlesien
(„Śląsk”) koło Maisonnette. Rankiem 29 października,
w sprzyjającej pogodzie, rozpoczęło się przygotowanie
artyleryjskie. W celu dezorientacji nieprzyjaciela ostrzeli
wano również Barleux, gdzie pokazano Francuzom również
miotacze ognia. Mimo to broniące się w rejonie Maisonnette
pododdziały 77 DP były w gotowości. Po południu do
szturmu ruszyli żołnierze z 359 pp (z 206 DP), którym
udało się opanować wyznaczone cele, a silny ogień
zaporowy artylerii niemieckiej uniemożliwiał nieprzyjacie
lowi łączność z pierwszą linią. Książę Rupprecht podkreślił
znaczenie lotnictwa w czasie operacji Schlesien, gdyż
niemieccy lotnicy szybko ustalili przebieg linii, jaką
osiągnęła nacierająca piechota.
Francuzi chcieli przeprowadzić kontratak, ale na froncie
XXXIII KA panowało takie zamieszanie, że nie było to
możliwe. Nie udało się go również wykonać mimo póź
niejszych planów i wzmocnienia korpusu artylerią. Oddziały
XXXIII KA były zresztą dość zużyte — korpus od początku
swoich działań w rejonie Sommy stracił 190 oficerów
i 8000 żołnierzy35. Z kolei francuska 10 Armia nie
prowadziła na przełomie października i listopada działań
ofensywnych. Wprawdzie planowano, że po 3 dniach
przygotowania artyleryjskiego, 24 października do natarcia
ruszą XXI KA i X KA. Jednak ostatniego dnia pogoda się
35 R u p p r e c h t , op.cit., t . 2 , s. 54 ; M . v o n G a l l w i t z , op. cit., s. 134
i n.; AFGG, t. 4, op. cit., s. 251 i n.
popsuła i operację systematycznie odraczano, aż ostatecznie
wyznaczono jej termin dopiero na 7 listopada 36.
Brytyjska 4 Armia
Francuska 6 Armia
Żołnierze niemieccy
na pierwszej linii, wy
syłający psa z mel
dunkiem na tyły
Niemieccy szturmowcy ruszają do natarcia
52 MO. t. 2, s. 476.
53 Zob. np. D. L l o y d-George, op. cit., t. 1, s. 543-546; A popular
history..., t. 3, s. 430-451.
Niemcy już w połowie października zdali sobie sprawę,
że działania brytyjskie mają na celu uniemożliwienie
skierowania większych sił na front rumuński. Przewidywali,
że dalsze działania będą toczyły się na brytyjskim lewym
skrzydle. Jak 18 października pisał książę Rupprecht,
zauważono wzmocnienie sił brytyjskich między Gom-
mecourt a Ancre i spodziewając się na tym odcinku
nieprzyjacielskiego ataku, posłano tam posiłki 54.
Walki trwające w dniach 13-18 listopada toczyły się
w bardzo ciężkich warunkach. Jak pisał jeden z biorących
w nich udział brytyjskich oficerów: „to był jedyny raz. kiedy
widziałem ludzi zmarłych z wyczeipania przy swoich
próbach wydobycia się z błota. Pod Passchendaelc widziałem
ludzi uwięzionych w błocie, ale oni mogli być wyciągnięci,
a w tym czasie nad Ancre, byliśmy wrzuceni w bagno
w ciemności i nic było możliwości pomocy sąsiadowi” 55.
13 LISTOPADA
14 LISTOPADA
15-17 LISTOPADA
BILANS I EPILOG
1919, s. 198.
64 A. D e n i z o t, op. cit., [nlb],
66 MO. t. 2, s. 553.
300. Wynika to z faktu, że ci ostatni również w powietrzu
prowadzili działania ofensywne, zapuszczając się daleko
nad terytorium kontrolowane przez Niemców. Tym samym
wzrastało ryzyko utraty samolotu 67.
Brytyjczycy wprowadzili do akcji 53 dywizje, z których
44 dwukrotnie, 22 trzykrotnie, a 3 nawet czterokrotnie.
Francuzi użyli w bitwie 51 dywizji, z których 35 pojawiło
się na polu walki dwukrotnie, a 11 trzykrotnie. Niemcy zaś
użyli 95 dywizji, z których 43 użyto dwukrotnie, a 4 trzy
krotnie. Gdyby policzyć każde wejście wielkiej jednostki
do akcji jako wprowadzenie świeżej, to po stronie brytyj
skiej byłaby to równowartość 122 dywizji, po francuskiej
97 dywizji i 146 po niemieckiej68. Licząc średnio po
12 000 ludzi na dywizję, daje to około 1 464 000 żołnierzy
z Wielkiej Brytanii i jej dominiów, 1 164 000 z Francji
i jej kolonii oraz 1 752 000 z Niemiec.
Z brytyjskich dywizji, 15 straciło więcej żołnierzy niż
wynosiła liczebność ich jednostek piechoty. Średnie straty
na dywizję zaś mieszczą się w przedziale 70-85% stanu
piechoty dywizyjnej69. Straty brytyjskie wynosiły przez
pierwsze 4 tygodnie średnio 39 000 ludzi tygodniowo,
potem spadły do mniej niż 18 000 przez następne 7 tygodni
do 10 września. Mimo to straty dawało się uzupełnić
— z dniem 1 lipca Brytyjczycy mieli 660 000 ludzi we
Francji, a pod koniec sierpnia 650 000. Liczba dział
ciężkich wzrosła zaś z 730 do 950 70.
Jeżeli chodzi o straty, to należy podkreślić jeszcze jedną
rzecz. Szacuje się, że wojska Wielkiej Brytanii i jej
dominiów zadały Niemcom straty około 230 000 ludzi71.
Wynika z tego, że tu atakujący tracili blisko 2 ludzi dla
Somme-Schlacht, 11.10.1916 r.
75 Der Weltkampft. 4, s. 570-573; Ehrendenkmal der Deutschen
Armee und Marine 1871-1918 pod red. von Eisenhart Rothego, Ber-
lin-M ünchen 1928, s. 368 i n.; szerzej zob.: T.G. Bradbccr, The battle
for air supremacy over the Somme, 1 june-30 november 1916, Foil
Leavenworth 2004.
ZAŁĄCZNIK 1
3 Armia
dowódca: generał sir Edmund Allenby
4 Armia
dowódca: generał sir Henry Rawlinson
Armia Rezerwowa (od 1 listopada 1916 r.: 5 Armia)
dowódca: generał sir Hubert Gough *
Korpus Dowódca
Dywizja Straty
30 DP 17374
18 DP 13323
21 DP 13044
5 DP 12667
17 DP 12613
56 DP 12333
34 DP 12036
25 DP 11239
12 DP 11089
33 DP 10787
9 DP 10538
4 DP 10496
1 DP 10451
3 DP 10377
7 DP 10237
19 DP 9830
8 DP 8969
11 DP 8954
49 DP 8461
2 Aus. DP 8113
50 DP 7902
1 Aus. DP 7883
2 DP 7856
29 DP 7703
1 Kan. DP 7469
14 DP 7643
55 DP 7624
47 DP 7560
4 Aus. DP 7248
39 DP 7215
6 DP 6966
2 Kan. DP 6876
20 DP 6854
1 Kan. DP 6555
23 DP 6282
51 DP 6202
24 DP 6119
48 DP 6115
41 DP 5928
31 DP 5902
36 DP 5482
32 DP 5272
15 DP 4877
35 DP 4663
16 DP 4330
4 Kan. DP 4311
63 DP 4075
38 DP 3876
46 DP 2648
37 DP 2000
Korpus Dowódca
I KA Generał Guillaumat
II KA Generał Duchene
V KA Generał Hallouin
(od 16 X 1916 r. generał Baueheron de Boissoudy)
VI KA Generał Paulinier
X KA Generał Anthoine
XX KA Generał Balfouricr
(od 17 IX 1916 r. generał Claret de la Touche)
Korpus Dowódca
Dywizja Straty
oficerów żołnierzy
52 DP 101 5733
12 DP 87+77 4100+4044
35 DP 122+14 4998+488
[do 10X11 1916 r.]
36 DP 52+21 1907+1256
18 DP 92 3159
8 DP 113+77 4107+3526
5 DP 108 4242
117 DP 55 3081
28 DP 82 3353
26 DP 61+3 2607+52
[do 10 XII 1916 r.]
24 DP 96+47 4465+2236
40 DP 81+55 3857+3151
18 DP 110 4798
Ill DP 88+31 3858+1015
[do 10 XII 1916 г.]
56 DP 98+32 3075+1208
[do 10X11 1916 г.]
2 DPGw.* 86+11 4079+766
[do 10 XII 1916 r.]
3 baw. DP 131 5319
4 baw. DP 138 5985
23 DP 70+57+34 3356+3807+2144
53 DRez.* 12 5974
54 DRez.* 117 5266
45 DRcz. 98 4391
46 DRez. 69+29 2605+723
13 DP 94 4362
5 baw. DP* 152 5436
10 DZap. 91 3990
LXXIX Rez. ВР/ 23+76 1286+3494
213 DP
58 DP 34+51 1653+2534
21 DP 68+7 4188+276
[do 10 XII 1916 r.]
25 DP 91 + 1 3188+30
[do 10 XII 1916 г.]
50 DRcz. 82+4 3268+832
[do 10 XII 1916 r.]
XXXVII Rez. BP 76 3494
6 baw. DP 92 3870
51 DRez. 83 2981
52 DRez. 80 3713
212 DP 68+42 2775+2246
214 DP 86+2 3501+77
[do 10 XIT 1916 r.]
7 DRez. 92 3769
6 baw. DP* 144 6863
113 DP 48 2164
9 DRez.* 29 1813
10 DRez. 43 2388
BP Marynarki 65+*** 3166+***
4 DZap. 96 3805
206 DP 28+28 1140+1440
29 DP 41 1974
[do 10 XII 1916 r.]
211 DP 56 2579
6 DP 65 3746
19 DRez. 63 3170
5 DZap. 68 2875
1 baw. DP 49 1985
2 baw. DP 68 2925
103 DP 26 1253
8 DZap.* 14 918
38 DP 52 3102
221 DP 26 1570
[do 10 XII 1916 r.]
Baw. DZap. 33 1151
30 DP 96 3324
39 DP 96 3324
222 DP 19 1428
223 DP 28 1440
208 DP 41 1815
[do 10 XII 1916 r.]
14 baw. DP 11 331
[do 10 XII 1916 r.]
ŹRÓDŁA
Archiwalia
Drukowane
PRASA
STRONY INTERNETOWE
Wstęp ........................................................................................................ 5
Rozdział T
Plany stron i sytuacja strategiczna latem 1916 r................................... 8
Rozdział II
Przeciwnicy ........................................................................................... 35
Armia brytyjska ................................................................................ 35
Armia francuska ............................................................................... 44
Armia niemiecka .............................................................................. 50
Taktyka .............................................................................................. 57
Rozdział III
Pole bitwy i przygotowania stron ........................................................ 60
Pole bitwy ......................................................................................... 60
Przygotowania brytyjskie ................................................................ 62
Przygotowania francuskie ................................................................ 66
Niemieckie przygotowania obronne ............................................... 68
Sytuacja w powietrzu ....................................................................... 75
Rozdział IV
Przygotowanie artyleryjskie i szturm 1 lipca ..................................... 76
Przygotowanie artyleryjskie ............................................................ 76
Szturm piechoty (1 lipca 1916 r.) ................................................... 81
Podsumowanie ................................................................................ 109
Rozdział V
Działania francusko-brytyjskie od 2 do 13 lipca 1916 r. 111
2 lipca ............................................................................................. 114
3 lipca ............................................................................................. 117
Walki w rejonie Thiepval i Ovillers (4-9 lipca) ...................;..... 121
Las Mametz-Contalmaison-las Trónes ........................................ 123
Działania francuskiej 6 armii od 2 do 10 lipca ........................... 126
Podsumowanie ................................................................................ 131
Rozdział VI
Wznowienie działań na wielką skalę — 14 lipca 1916 r. 133
Zdobycie lasu Trónes ..................................................................... 136
Główny atak 14 lipca ..................................................................... 137
Rozdział VII
Walki w drugiej połowie lipca .......................................................... 142
Brytyjskie uderzenia 15-20 lipca .................................................. 144
Niemiecki kontratak 18 lipca ........................................................ 148
Francuski atak 20 lipca .............................. :.................................. 150
Atak brytyjskiej 4 armii 23 lipca .................................................. 152
Walki oddziałów Armii Rezerwowej o Pozieres (23-31
lipca) ........................................................................................... 156
Brytyjsko-francuskie uderzenie 30 lipca ..................................... 159
Rozdział VIII
Walki nad Sommą w sierpniu 1916 r................................................. 164
Walki na odcinku Guillemont-Hem 7 i 8 sierpnia ...................... 165
Pierwsze walki o folwark Mouquet (8-10 sierpień) ................... 167
Francusko-brytyjski atak w pasie od folwarku Mouquet do
Sommy (12 sierpnia) ................................................................. 170
Lokalne uderzenia francuskiej 10 armii (16 sierpnia) ................ 174
Brytyjsko-francuskie uderzenie 18 sierpnia ................................ 174
Brytyjsko-francuskie ataki 24 sierpnia ........................................ 181
Nowa niemiecka grupa armii nad Sommą i dymisja
Falkenhayna ............................................................................... 183
Niemiecki kontratak na las Delville 31 sieipnia ......................... 185
Podsumowanie ................................................................................ 186
Rozdział IX
Debiut czołgów wrzesień 1916 r.
Plany wielkiej wrześniowej ofensywy .............................................. 188
Działania armii rezerwowej Thiepval-folwark Mouquet ............ 190
Brytyjsko-francuskie natarcia w pasie Guillemont-Clćry
i na południowym brzegu Sommy 3-5 września .................... 193
Działania wojsk brytyjskich .......................................................... 195
Działania wojsk francuskich ......................................................... 199
Walki 4 września ............................................................................ 201
5 września ...................................................................................... 205
Działania armii rezerwowej w dniach 4-15 września ................. 208
Narada w Cambrai 8 września ...................................................... 209
Walki 9 września ............................................................................ 211
Natarcia francuskie 12-14 września ............................................. 213
Wielka ofensywa 15 września i debiut czołgów ......................... 215
Działania o ograniczonym zakresie 16-24 września .................. 222
Brytyjsko-francuskie uderzenie na wielką skalę 25 września
i walki do 28 września .............................................................. 225
Walki armii rezerwowej o grzbiet Thiepval 26-28
września ...................................................................................... 228
Sytuacja w powietrzu .................................................................... 231
Podsumowanie ................................................................................ 231
Rozdział X
Październik-listopad nad Sommą ...................................................... 233
Walki o ograniczonym zakresie 1-6 października ...................... 235
Brytyjsko-francuski atak 7 października ..................................... 236
Uderzenie armii rezerwowej i walki 8 października .................. 238
Ofensywa 10 Armii 10 października ............................................ 241
Brytyjsko-francuskie uderzenie 12 października ........................ 242
Walki o ograniczonym charakterze 13-17 października . 245
Brytyjski atak 18 października ..................................................... 246
Działania o ograniczonym charakterze na przełomie
października i listopada ........................................................... 248
Walki w rejonie Sailly—Saillisiel i lasu Saint-Pierre-Vaast
1-15 listopada ............................................................................ 251
Francusko-brytyjskie uderzenie 5 listopada ................................ 253
Natarcie francuskiej 10 Armii 7 listopada ................................... 256
Zdobycie Regina Trench przez Kanadyjczyków
11 listopada ............................................................................. 257
Walki brytyjskiej 5 Armii 13-19 listopada .................................. 258
13 listopada ................................................................................... 259
14 listopada ................................................................................... 261
15-17 listopada .............................................................................. 262
18 listopada — ostatnie uderzenie ............................................... 262
Bilans i epilog ................................................................................ 264
Załączniki ............................................................................................ 269
Bibliografia ......................................................................................... 289
Wykaz ilustracji .................................................................................. 295
Bellona SA prowadzi sprzedaż wysyłkową wszystkich
swoich książek z rabatem.
www.ksiegarnia.bellona.pl
Nasz adres:
Bellona SA
ul. Grzybowska 77
00-844 Warszawa
Dział Wysyłki tel.: (22) 45 70 306, 652 27 01
fax (22) 620 42 71
Internet: www.bellona.pl
e-mail: biuro ©bellona.pl
ISBN 978-83-11-12050-1