Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
12
czeństwu jako powszechne norm y zachowania się. P raw o w y
raża to, co klasa panująca uważa za sprawiedliwe, wygodne •
i dogodne zarówno dla siebie, jak i dla całego społeczeństwa,
w imieniu którego występuje. Klasa posiada w ogóle możność
działania właśnie dzięki temu. t e zajm uje stanowisko dominu
jące w społeczeństwie.
Demaskując heglowsko anarchisty czną ,.filozofię" M. Stir
nera. w szczególności zaś idealistyczną gmatwaninę zw olenni
ków Stirnera, dotyczącą kwestii prawa, ustawy, przestępstwa
i kary — Marks wykazał w jednej ze swych znakomitych prac
(„Ś w ię ty Maks") prawdziwie filozoficzne rozumienie tych ka
tegorii. M ów iąc o ustawie Marks wykazał, że Jej źródłem nie
jest siła, jak to tw ierdził Hobbes i inni za nim. wykazał rów
nież te źródłem ustawy nie jesi samowola, czyli „w ola" w Idea
listycznym sensie tego s ło w a Marks wykazał natomiast, że
życic materialne ludzi nie zależy wprost od Ich „w o li“ , lecz od
ich sposobu wytwarzania i form społecznego współżycia, któ
re wzajem nie się warunkują; Jest ona faktyczną bazą państwa
i pozostaje nią nadal na wszystkich stopniach rozwoju, w któ
rych konieczny jest jeszcze podział pracy i własność prywatna,
to zaś jest całkowicie niezależne o d w o l i ludzi.
„T e rzeczywiste stosunki — pisze Marks — bynajmniej
nie są tworzone przez władzę państwową, lecz odwrotnie, sa
mc są tworzącą tę syładzę si!ą“').
Stosunki, w które wchodzą ze sobą ludzie w społeczeństwie,
powstają niezależnie od w oli ludzi, albowiem ta ostatnia sama
uwarunkowana jest określonymi stosunkami. Jednak ludzie,
m ówi Marks, winni nadać swej w oli powszechny wyraz jako
w oli państwa, w postaci ustawy. — Nadają tej woli wyraz,
, którego treść określają stosunki tejże klasy, i — jak dodaje
Marks — występuje to szczególnie jasno w prawie prywatnym
i w prawie karnym.
Marks wyjaśnia to na przykładzie następującym: ..Podobnie
jak od idealistycznej ludzkiej woli lub samowoli niezależny *
14
do rozsiania i rozdrobnienia na tysiące, cząstek tej ważnej
dziedziny, a to miałoby niew ątpliw ie miejsce przy pozostawie
niu sędziom możności tworzenia prawa. »
Ustawa formułuje swoje żądania zgodnie z interesami i wy
rażającą te interesy świadomością prawną danych klas.
Praktyka sądowa winna w pełni odpowiadać tym wymaga
niom. Praktyka sądowa nie może być zatem źródłem prawa.
Natomiast praktyka sądowa winna być i jest w rzeczywisto
ści działalnością całkowicie i w pełni odpowiadającą zasadom
prawa pozytywnego, odpowiadającą celom szczególnym i cha
rakterystycznym tego prawa.
Znaczenie działalności sądowej określa społeczno-politycz
ny charakter orzeczenia sądowego. W orzecznictwie znajduje
my odpowiedź nie tylko odnośnie do kwestii winy czy też nie
winności oskarżonego, zasadności czy bezzasadności powództwa,
przez co rozwiązuje się szereg zagadnień związanych bezpo
średnio z konkretną sprawą, lecz w orzecznictwie uwidacznia
się również z całą wyrazistością ogólna polityka danego pań
stwa. Orzecznictwo sądowe wyraża stosunek władzy państwo
w ej do tych lub innych zjawisk społecznych, które są objęte
zakresem zainteresowania sądów. Skutkiem wszystkich tych
okoliczności orzeczenie wydane przez sąd winno odpowiadać
szczególnym wymaganiom. Pierwsze z nich to prawidłowość
i zdolność p r z e k o n y w a n i a , jaka winna cechować
każde orzeczenie. Każde orzeczenie sądu winno być przekony
wające i winno budzić w opinii społecznej pewność o bez
względnej prawidłowości i sprawiedliwości rozstrzygnięcia sę
dziego, której wyrazem jest dane orzeczenie.
Moc przekonywająca, jaka cechować winna orzeczenia są
dowe, polega nie tylko na pewności, że dane orzeczenie w peł
ni odpowiada okolicznościom sprawy- oraz zadaniom i zasadom
wyrażonej w nim polityki sądowej. Moc przekonywającą
orzeczenia sądowego wyraża się również’ i w e wzbudzeniu pew
ności. że dokonano wyczerpującej analizy wszystkich okolicz
ności. że wydano to orzeczenie biorąc pod uwagę wszelkie oko
liczności, jakie tylko można było ustalić- i wyjaśnić. W zasto-
sowaniu do spraw karnych oznacza to., szczegółową analizą
wszystkich okoliczności sprawy, która w pełni wyjaśniła czyny
i fakty, stwarzające stan faktyczny przestępstwa, .wyjaśniła w a
runki i fakty, które sprzyjały popełnieniu przestępstwa, ustaliła
wreszcie w sposób wyczerpujący podstawowe przyczyny, które
dane przestępstwo zrodziły. .
T ej stronie zagadnienia poświęcały zawsze wiele uwagi
klasy panujące w społeczeństwie, czyniła to i czyni szczegół
nie burżuazja w trosce o to, by orzeczenia je j sądów miały
chociażby zewnętrznie charakter możliwie jak najbardziej
przekonywający, aby orzeczenia te zmuszały do szacunku, by
wyw ołały „świętą bojaźń' w sercach i umysłach ludu. Znany
angielski prawnik James Stephen otwarcie wyraził tę myśl
jeszcze w zeszłym stuleciu w swej pracy „P raw o karne Anglii".
„Należy pamiętać o tym — pisze Stephen — że dla społe
czeństwa jest jednakowo ważne nie tylko to. by wyroki te b y
ły sprawiedliwe, lecz również i to, by byty powszechnie res
pektowane jako Sprawiedliwe". Określenie to w zastosowaniu
do orzeczeń sądów burżuazyjnych ma jeszcze i ten sens. że
burżuazja, tworząc dla mas lub dla „społeczeństwa" iluzję
sprawiedliwości ża pomocą opanowanego przez siebie aparatu
wymiaru sprawiedliwości, wykorzystuje sąd, mówiąc słowami
Lenina, jako wyrafinowane i skuteczne narzędzie ujarzmienia
pracujących.
Jest rzeczą bezsporną, że sądy tracą cały sw ój autorytet
z tą chwilą, gdy ich orzeczenia tracą w oczach społeczeństwa
moc przekonywającą. Istota burżuazyjnego wymiaru sprawie
dliwości, który szeroko wykorzystuje proces sądowy i aparat
sądowy dla obrony istniejącego ustroju spolecjznego l obrony
opierających się na tym ustroju prywatnych interesów posz
czególnych obywateli i ich związków, polega nie tylko na tym,
by wykonać tę „ochronną* funkcję przy pomocy środków przy
musu stosowanych przez państwo, lecz polega również i na
tym, by stworzyć i wywołać" przeświadczenie o sprawiedliwo
ści i rozumności tych środków, które są rzekomo dogodne dla
całego społeczeństwa. Sąd winien nie tylko ukarać i zdławić
18
,,przestępną wolę". Sąd winien jednocześnie przekonać o pra
widłowości wydanego orzeczenia. N ie jest rzeczą przypadku, że
rzymska formula prawnicza głosi: res iudicata pro veritate habe-
tur. co znaczy — orzeczenie sądu przyjm uje się jako prawdę,
Innymi słowy: sąd głosi prawdę.
Społeczno-polityczna funkcja sądu w niemniejsżym stop
niu polega właśnie na tej moralnej sile orzeczeń sądowych.
Procesowe „prawa" i „gwarancje" oskarżonego są jedynie dal
szym skutkiem ustalonego trybu rozpoznawania spraw sądo
wych. Społeczno-polityczne znaczenie tych praw oskarżonego
polega nie tyle na tym, że służą one interesom tych, którym
winny służyć zgodnie z treścią ustawy, lecz społeczno-poli
tyczne znaczenie tych praw oskarżonego polega właśnie na
tym. że w ytwarzają one powszechne przekonanie o bezspornej
treści przepisu ustawy. Znaczenie ich polega więc właśnie na
tym. że mają one wzbudzić przeświadczenie o sprawiedli
wości. obiektywizm ie i zasadności orzeczenia sądu. Ta funkcja
sądu wywołuje konieczność stworzenia odpowiedniej organi
zacji sądu i procesu, wyw ołuje konieczność odrzucenia pisem
nej i niejawnej formy procesu, powołuje zaś do życia fo r
mę procesu ustną i jawną ze wszelkimi wynikającymi stąd
gwarancjami polityczno-prawnymi. Zasady jawności i kontra
dyktoryjności. które są podstawami współczesnego procesu,
z prawem oskarżonego do obron yJ zasadą równości broni na
czele są niewątpliwie bezpośrednim wynikiem rozwoju oma
wianej wyżej funkcji. ,
Zadanie sądu jako ..wyrafinowanego" narzędzia ochrony
panujących w danym społąpzcństwie interesów staje się tym
bardziej uzasadnione, gdy słowa orzeczeń sądowych dźwięczą
coraz to bardziej przekonywająco i autorytatywnie. W kra
jach kapitalistycznych właśnie stopień rozwoju tej funkcji
sądu określa rolę i znaczenie maszyny sądowej oraz procesu
sądowego, który nie jest niczym innym jak formą działania
tej maszyny. Ody z tego punktu widzenia zbadamy historię
rozwoju systemów procesowych, uzyskamy wiele pouczającego
materiału, który zezwoli nam pojąć i zrozumieć zarówno
cechy specyficzne i istotę mechanizmu sądowego jak i całego
mechanizmu państwowego. Niewątpliw ie rozw ój sądu przy
sięgłych wyjaśnić należy właśnie tym, iż • przy określonej
strukturze społeczno-politycznej państwa ta forma działalności
sądowej, którą wykonywali przedstawiciele określonych klas
społecznych, traktowani jednak jako przedstawiciele całego
społeczeństwa, bardziej odpowiadała zadaniom wzmocnienia
autorytetu państwa i autorytetu władzy państwowej, aniżeli
mógł to zrobić sąd złożony z urzędników. Lawa przysięgłych
(obrana przez społeczeństwo) cieszy się niewątpliwie większym
autorytetem aniżeli oderwany od społeczeństwa i często prze
ciwstawiany społeczeństwu sąd państwowy, sąd koronny. Sąd
przysięgłych sądzi i rozprawia się — w interesie panującej
w społeczeństwie kapitalistycznym górnej warstewki — z nie-
dyscyplinowanymi lub w rogim i nawet dla tego ustroju spo
łecznego elementami, czyniąc to rękoma przedstawicieli same
go społeczeństwa.
Taka forma organizacji urzeczywistniania wymiaru spra
wiedliwości nadaje wyrokowi sądowemu jeszcze większy auto
rytet, wzmacnia w iarę w obiektywizm i bezstronność czynno
ści sądu, wzmacnia wiarę w nienaruszalność jego orzeczeń,
wzmacnia wiarę w prawidłowość i sprawiedliwość tych orze
czeń. T o znaczenie sądu przysięgłych było znacznie wzmacnia-
ne przez zasady procesowe, które leżały u jego podstaw. Zasa
da ustności i zasada kontradyktoryjności znalazły bowiem
swój najbardziej dojrzały w yraz w działalności sądów przy
sięgłych, jako najwyższej form ie demokratyzmu sądowego. t
Wypada tu wspomnieć i o dwóch równolegle biegnących czyn
nościach procesowych, a to: prawach i obowiązkach, które
• charakteryzują zakres pełnomocnictw i treść sądowych
uprawnień ławy przysięgłych z jednej strony, sądu zaś ko
ronnego — z drugiej. Tem u to zagadnieniu rzadko kiedy po
święca uwagę historyk prawa procesowego.
Nawiasem mówiąc, za tym swoistym „podziałem władzy'*
k ryje się głęboka, zasadnicza i charakterystyczna cecha całej
organizacji mechanizmu sądu przysięgłych, którego istota wy-
18
(typu je w dwóch przejawach: taki „podział wiaazy iuo po
dział funkcji w sądzie jest jednoznaczny z tym. że cały ciężar
rozwiązania głów nego zadania sądu, a mianowicie — uznanie
oskarżonego winnym i osądzenie g o lub uznanie go niew in
nym i uniewinnienie, spada całym swym ciężarem nie na
przedstawicieli władzy, jakim i są członkowie sądu koronnego,
lecz na przedstawicieli społeczeństwa, jakim i są przysięgli.
Zgodnie z tym również cala odpowiedzialność za m erytorycz
ne rozstrzygnięcie sprawy spada w pełni na przysięgłych.
Dlatego dojść musimy do przekonania, że nie przypadkowo
określa się przysięgłych jako „sędziów faktu*, albowiem pozo
stawiono. im prawo lub, ściśle się wyrażając, na nich to właś
nie nałożono obowiązek rozstrzygania najważniejszej kwestii,
jaka wyrasta w trakcie procesu sądowego, a jest nią zagadnie
nie winy. Communis opinio zwolenników sądu przysięgłych
sprowadza się ogólnie biorąc do tego, że sędziowie przy
sięgli są „najlepszymi sędziami*, że właśnie ten sąd jest
„najlepszym obrońcą* zasad demokracji sądowej, że ten sąd
jest najbardziej związany ze społeczeństwem, że to właśnie
przysięgli „są najbardziej zdolni wzbudzić do siebie zaufa
nie*'). •
Największy autorytet spośród procesuaiistów epoki poprze
dzającej Rewolucję Październikową,-prof. Fojnicki, podkreśla
tę właściwość sądu przysięgłych w słowach następujących:
„P rzy istnieniu tej instytucji społeczeństwo nabiera zaufania
do działalności sądu. to zaś jest nieodzownie konieczne dla
normalnego urzeczywistniania wym iaru sprawiedliwości*').
....W tej form ie udziału czynnika społecznego, która znana
jest pod nazwą sądu przysięgłych — pisze dalej Fojnicki — w ar
tości urządzeń procesowych uzyskują najwyższy stopień rozwo
ju, jaki do tej pory zdołała osiągnąć ludzkość, i dlatego po
19