Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
F O L IA H I S T O R I C A 39, 1990
' XXI I Z ja zd F ra n cu sk iej Partii K om u n istyczn ej. P odstaw ow e d oku m en ty, W iii-
f z a w a 1976, s. 146.
skonalą ilustrację. Zacząć trzeby by od stw ierdzenia, że na rozwój
m arksow skiej koncepcji rew olucji i d y k ta tu ry p ro letariatu w ydarzenia
K om uny P aryskiej w yw arły w pływ niew ątpliw y i znaczący. W p ierw
szym, z 1847 r., w ydaniu M anifestu K om unistycznego pisał K. M arks,
że „pierw szym krokiem rew olucji robotniczej jest w ydźw ignięcie pro
letariatu w klasę panującą, w yw alczenie dem okracji”2. W najw yżej ro
zw iniętych k rajach — tw ierdził — dokona się w yw łaszczenie w łasnoś
ci ziem skiej i użycie ren ty gruntow ej na w ydatki państw ow e, nastąpi
zniesienie p raw a dziedziczenia, konfiskata własności w szystkich em i
grantów i buntow ników , zw iększenie liczby fabryk państw ow ych i sze
reg innych działań, w w yniku których znikną różnice klasowe.
Ja k w swej pracy Państwo a rewolucja pisał W łodzimierz Lenin,
w Manifeście K o m u n is ty c z n y m z roku 1847 K arol M arks na pytanie,
czym zastąpić zdruzgotaną m achinę państw ow ą, dał
K o m u n a t o p i e r w s z a d o k o n a n a p r z e z r e w o l u c j ę p r o l e t a r i a c k ą p ró b a z b u r z e n i a b u t-
żu a zy jn ej m a c h in y p a ń stw o w e j i »odkryta n areszcie« form a polityczna, k tór ą m o ż .ia
i n a l e ż y z a s t ą p i ć to c o z b u r z o n e . .. 4.
w obec d ośw iad czeń p rak tyczn ych n ajp ierw rew olucji lutow ej, następ n ie w dal. к >
j e s z c z e w i ę k s z y m s t o p n i u K o m u n y P a r y s k i e j , g d z i e p r o le t a r ia t p o raz p i e r w s z y w t in-
gu dwóch m iesięcy posiadał w ładzę polityczną, program ten jest d z iś m iejsc, mi
d ziałają w ram ach d zisiejszeg o państw a narodowego, w ysuw ają hasła m ożliw o do
zrealizow ania jed yn ie w rep u b lice dem okratycznej, żądają od państw a, które jest
o b r a m o w a n e f o rm a m i p a r l a m e n t a r n y m i , z m i e s z a n y m i z d o d a t k a m i f e u d a l n y m i , a l e już
p o d le g a ją c y m w p ły w o m burżuazji b iu r o k r a ty c z n ie s k le c o n y m str z e ż o n y m d e sp o ty z m e m
w o j s k o w y m i na d o m i a r j e s z c z e s o l e n n i e z a p e w n i a j ą w ł a ś n i e to p a ń s t w o , ż e u w a ż a
s i ę za m o ż l i w e w y m ó c na niin c o ś p o d o b n e g o za p o m o c ą l e g a l n y c h ś r o d k ó w ’ .
n a w s k r o ś e l a s t y c z n ą f o r m ę p o l i t y c z n ą [...] b y ł a o n a z e s w e j i s t o t y r z ą d e m k l a s y
r o b o t n i c z e j , r e z u l t a t e m w a l k i k l a s y w y t w ó r c ó w z k l a s ą p r z y w ł a s z c z y c i e l i (...) b y ła to
p ierw sza rew olu cja, w k tó r e j k lasę robotniczą otw arcie uznano za jedyną klasę
z d o l n ą j e s z c z e d o i n i c j a t y w y s p o ł e c z n e j * 1.
W y k a ż c n y , że ru c h k o m u n i s t y c z n y z 11)71 ro k u n i c b y ł i n i e m ó y ł b y ć d z i e ł e m
z o r g a n i z o w a n e g o r u c h u s o c j a l i s t y c z n e g o ani t e ż r u c h e m sam orodnym , w yw ołan ym
p r z e z ś w i a d o m o ś ć s o c j a l i s t y c z n ą l u b a n t a g o n i z m k l a s o w y 12.
w a l k ą s z e r e g ó w d e m o k r a t y c z n y c h s t o l i c y F ra n cji p r z e c i w w s t e c z n i c t w u , k t ó r e k o r z y
stając z klęsk n a r o d o w y c h z b ieg ło się do B ordeaux by jako Z g r o m a d zen ie N a r o d o w e
z . i p a n o w a ć n a d ś w i a t e m c a ł y m 13.
■* M e n d e l s o n , o p . с It., s. 7— 0.
>» I b i d e m , s. 7.
14 I b i d e m .
11 i b i d e m .
Marks, W o j n a d o m o w a , . . , s. 491.
30 m a r c a K o m u n a z n i o s ł a p o b ó r r e k r u t a o r a z a r m ią stał.) i o g ł o s i ł a j e d y n a sihi
zbrojn<| — G w a r d i ą N a r o d o w y [...] K o m u n a a n u l o w a ł a z a l e g ł o ś c i z t y t u ł u o p ł a t y za
k o m o r n e , za c z a s o d 1 p a ź d z i e r n i k a 1870 d o k w i e t n i a 1871 (...) i w s t r z y m a ł a c a ł k o w i c i e
s p r z e d a ż z a s t a w ó w w l o m b a r d z i e m i e j s k i m (...] 1 k w i e t n i a u c h w a l o n o , ż e n a j w y ż s z a
p e n s j a / u r z ę d n i k ó w K o m u n y , a w i ą c i jej c z ł o n k ó w n i e p o w i n n a p r z e k r a c z a ć
6000 f r a n k ó w [...] N astęp n ego d n ia zadekretow ano o d d zielen ie k ościoła od państwa
1 s k a s o w a n i e w s z y s t k i c h w y d a t k ó w p a ń s t w o w y c h na c e l e r e l i g i j n e , ja k r ó w n i e ż n a c j o
n a l i z a c j ą w s z y s t k i c h d ó b r k o ś c i e l n y c h I -I 5 k w i e t n i a , w o b e c c o d z i e n n y c h r o z s t r z e l i
w a ń p o j m a n y c h b o j o w n i k ó w K o m u n y p r z e z w o j s k a w e r s a l s k i e w y d a n o d e k r e t o u w ią -
z i e n i u z a k ł a d n i k ó w 17.
17 I b i d e m , s. 449.
is I b i d e m .
i' M e n d e l s o n , o p. cit., s. 3 2 6 — 327.
w odaw ca stanął po stronie w yzyskiw anych przeciw wyzyskiwaczom ,
a rew olucje na ogól nie rozglądają się za daw cam i praw nych a try b u -
cji — po prostu sam e je ustanaw iają.
K rytycznie ustosunkow ał się także S. M endelson do przedstaw io
nych przez K. M arksa bezpośrednich przyczyn pow stania Kom uny.
K. M arks stw ierdzał, iż zagarnięcie dział stanow iących własność G w ar
dii Narodowej przez oddziały Thiersa m iało być w stępem do rozbroje
nia rew olucji z 4 IX rew olucji, k tóra w edlug K. M arksa stała się „za
legalizow anym stanem F ra n cji” . Działa te zresztą — dodaje — stanow i
ły własność G w ardii N arodow ej, odlano je z funduszów zebranych przez
G w ardię, a gw ardziści uratow ali je przez w padnięciem w ręce P ru sa
ków.
S. M endelson ocenia tę spraw ę inaczej.
*> 1b i l l e m , s. 103.
21 I b i d e m , s. 2 51— 252.
** I b i d e m , s. 253.
Rzeczywiście, w słynnej odezw ie M iędzynarodów ki z 9 IX 1870 r.
jak pisze W. Lenin —
ru ch k o m u n a l i s t y c z n y z 1871 r o k u n i e b y ł i n i e m ó g ł b y ć ani d z i e ł e m z o r g a n i z o w a n e g o
ri'chu so c y a łisty c zn e g o , ani też ruchem sam orodnym w yw ołan ym przez św ia d o m o ść
s o c y a l i s l y c z n ą l u b a n t a g o n i z m k l a s o w y * 5.
W . L e n i n , K a r o l M a r k s , W a r s z a w a 1947, s. 35.
21 M e n d e l s o n , op. cit., s. 410.
25 I b i d e m , s. 7— 8.
Dla S. M endelsona K om una to starcie się szeroko pojm ow anej de
m okracji z tyranią, w ykluczająca antagonizm klasow y jako źródło in
spiracji. Ale jednocześnie pisze o ucisku faktycznym i policyjnym te rro
rze, o tym, że plebiscyt z roku 1870 osłabił republikanów um iarkow a
nych; w spom ina o m anifeście „francuskich sekcji In tern acy o n ału ” kon
kludując, iż opozycja tychże republikanów um iarkow anych ustąpiła
m iejsca now ym grupom i stronnictw om , że opinia publiczna coraz b a r
dziej podkreślała znaczenie polityki republikańskiej bez kom prom isów 2".
K ry ty k u jąc program i poczynania K om uny S. M endelson nie neguje
jej wpływów , poparcia ludu Paryża, jednakże uzasadnia to w sposób
bardzo charakterystyczny.
D e m o k r a c j a p a r l a m e n t a r n a — t w i e r d z i — K o m u n y n ic r o z u m i a ł a ani p o p i e r a ć
c h c i a ł a . W b e z s i l n o ś c i s w e j i b e z r a d n o ś c i o g l ą d a ł a sią za T h i e r s e m j a k o za z b a w c y
|...] D e m o k r a c j a r e p u b l i k a ń s k a z 1871 rok u b y ł a ż y w e m ś w i a d e c t w e m b a n k r u c t w a
j a k o b i n i z m u w w y d a n i u z 1848 ro k u |...] Z o s t a ł o t e r a z w i d o c z n e , ż e b e z k o m u n a l i z m u
n i e m a s z g w a r a n c j i dla s w o b o d y o s o b i s t e j i dla r o z w o j u re p u b l i k i r e f o r m a to r s k i e j* 7.
N i e s z c z ę ś c i e m K o m u n y b y ł o to, ż e n i e m a j ą c s a m a n o w e j l o r m y p o l i t y c z n e j w z a
p a s i e , na z g u b y swoje) z b y t n i o oddalała sit; ocf u r o b i o n y c h przez d em okracją m ie sz
*Г| I b i d e m , s. 27.
*7 I b i d e m , s. 398.
*8 I b i d e m , s. 407.
** I b i d e m , s. 419.
czańską form sam ow ladztw a ludow ego. Z w olen n icy n iem ieck ieg o so c y a liz m u nauko
w eg o , g d y k ry tyku ją frazesy anarchistów o »zgrom ad zen iach g a d a ją c y ch « pow inni
p am iętać c y to w a n o w y ż e j sło w a M arksa, by zrozum ieć, d ok ą d d op ro w a d zić m oże
paradoksalna negacya h istoryczn ie um otyw ow anych p o litycznie pojęć d em okratycz
n y c h 30.
Tak więc w yszła K om una P ary sk a poza obszar potrzeb i dążeń m ie
szczańskiej dem okracji, nie chciała korzystać z doświadczeń przedsię
biorców i przem ysłow ców , ale — podkreśla S. M endelson — d y k tatu rą
p ro letariatu jednak nie była.
K ilkanaście lat wcześniej pisał F. Engels:
W ostatn ich czasach socjald em ok ratyczn y lilister znowu wpada w zbaw ien n ą
t r w o g ę , g d y s ł y s z y s ł o w a : d y k t a t u r a p r o l e t e r i a t u . C ó ż, p a n o w i e , c h c e c i e w i e d z i e ć ,
ja k w y g l ą d a ta d y k t a t u r a ? P r z y j r z y j c i e s i ę K o m u n i e P a r y s k i e j . B y ła to d y k t a t u r a p ro
l e t a r i a t u 38.
30 I b i d e m , s. 42 0 — 421.
31 I b i d e m , s. 4 1 8 — 419.
32 M а г к s, E n g e l s , op . cii ., s. 455.
33 M e n d e 1 s o n, op. cit., s. 430.
W ywód niniejszy w ypadałoby i trzeba zakończyć uw agam i dotyczą
cymi znaczenia om aw ianej tu polem iki.
Po pierw sze — ukazanie się książki Stanisław a M endelsona stano
wiło jeszcze jedno ważkie potw ierdzenie n arastan ia sporu m iędzy kon
tynuatoram i nauki M arksa a pow stałym i rozw ijającym się rew izjo-
nizm em.
Po drugie — praca S. M endelsona św iadczyła — biorąc pod uw agę
rodowód polityczny jej autora — że spór ten, chociaż w specyficznych
w arunkach n a ra sta ł i w polskim ruchu robotniczym , że rad y k aln ą le
wicę różniło od reform istów , obok poglądu na spraw ę niepodległości,
także spojrzenie na rew olucję i d y k tatu rę p ro letariatu.
Po trzecie — i niew ątpliw ie najw ażniejsze, zwróciłem n a to uw agę
przy innej okazji — osiągnęła cel odw rotny od zam ierzonego. Pieczoło
wicie zestaw iając fakty i zjaw iska polityczne chciał S. M endelson udo
w odnić bezzasadność w idzenia związków K om uny Paryskiej, z socjaliz
m em naukow ym , w idzenie tej K om uny jako pierw szej w historii dyk
ta tu ry p ro letariatu. U dow odnił tylko, że w ym ow a faktów jest bezlitos
n a i że najzręczniejsza in te rp re ta c ja nie potrafi zmienić obrazu rze
czywistości.
II e x i s t e t o u j o u r s l e d é b a t su r l ' e s s e n t i e l d e la d i c t a t u r e du p r o l é t a r i a t. 11 a é t é
e n t a m é a u d e b u t d e n o tr o s i è c l e par l e t r a v a i l d 'E d u a rd B ernstein intitulé L es
p r i n c i p e s d u s o c i a l i s m e el l e s t a c h e s d u s o c i a l i s m e s o c i a l.
On o p p o s a i t l e phénom ène d e la C o m m u n e d e P a ris d o n t l'essen tie l a é té
d é c r i t p ar Karl M a r x d a n s g u e r r e c i v i l e e n F r a n c e à l ’o p i n i o n q u e la d i c t a t u r e
du p r o l é t a r i a t n 'est p as r é a l i s a b l e .
Le opint de vue de M arx su r la Com m une de P a ris été nié par S tan islaw
M endelson dans son t r a v a il paru en 1904: L 'h i s t o ir e d u m ouvem ent com m uniste en
F r a n c e e n 1ST t.
M en d elson fait la c r i t i q u e de l'a f f i r m a t i o n d e Karl Marx que la C o m m u n e rie
P a r is costituait „par son essen tiel un p ouvoir exercé par la classe ouvrière, le
ré s u l t a t d e la l u t t e d e s p r o d u c t e u r s e t d e s e x p r o p r i a t e u r s " . C e t t e l u t t e a é t é pour
M e n d e l s o n „la l u t t e d e s m a s s e s d é m o c r a t i q u e s d e la c a p i t a l e d e la F r a n c e c o n
tre la réaction, la lutte qui perdait le caractère de la lutte des classes, la l u tt e
qu i n e r e l e v a i t p a s u n i q u e m e n t d e l ' h i s t o i r e du prolétariat m ais qui est devenu
un e p i s o d e d e l ' h i s t o i r e d e la lib erté" .
M en d elson sou lign e que k s élém en ts b o u rgeois ont abandonné la Com m une
e n t r e l e 27 m a r s et l e 6 a v r i l 1871 s a n s e n p o u r t a n t i n d i q u e r l e s r a i s o n s .
C ' e s t F r é d é r i c E n g e l s <,ui en d o n n e l e s i n d i c a t i o n s p r é c i s e s d a n s l ' i n tr o d u c t i o n
de Lu guerre civile en I w ilce, en énum érant tous les actes juridiques de la
Com m une q u i, com m e l ’a dit M arx, avait pour but „d'exproprier les expropria-
t e u r s ”.
M en delson sou s-estim e aussi b ie n le rôle de ces d écisio n s révolu tionn aires
q u e l'im p ortan ce du M a n i f e s t e d e la C o m m u n e paru l e 10 a v r i l 1871. Il s o u s -
-estim e aussi les l i a i s o n s d o la C o m m u n e e t d e l ' I n l e r n a t i o n n a l e e n a f fir m a n t q u e
c e l t e d e r n i è r e s ' o p p o s a i t à ia R é v o l u t i o n s o c i a l e .
M e n d e ls o n tâch e d'oublier que, bien q u e M arx a v e r tît en s e p te m b r e 1870 l e
p r o l é t a r i a t f i a n ç a i s d e s e f f e t s d e la r é v o l u t i o n p r é c o c e , il l'a s a l u é e a v e c enthou
sia s m e quand e lle a é cla té, c o m m e l'in itia tiv e d e s m asses donnant l ’a s s a u t a u c ie l.
P o u r M e n d e l s o n p a r c o n t r e , la c o m m u n e d e P a r is e s t u n e c o l l i s i o n d e la
d é m o c r a t i e e u s e n s l a r g e du t e r m e et d e la t y r a n n i e , c o l l i s i o n n ’a y a n t p a s c o m m e
source l ’a n t a g o n i s m e des cla sses. Il ne s'agissait p<:s d e la dictature du proléta
riat, d it-il, m a i s du c o m m u n a l ! ; m e , c ' e s t - â - d i r e d e „la t e n d a n c e d e l ' a u t o n o m i e
l o c a l e , l e p r o g r a m m e l a r g e m e n t c o n ç u p a r l ’a u t o n o m i e l o c a l e , b a s é su r l e s p rin -
iip.-'s d ém o cra tiq u es et ouvrant la porte large à la réform e so c ia le ..." .
M e n d e l s o n t â c h e d e j u s t if i e r s e s r a i s o n s e n é t a b l i s s a n t s o i g n e u s e m e n t l e s f a its
et l e s p h é n o m è n e s p o l i t i q u e s . 11 t e n d à p r o u v e r q u e i a c o n c e p t i o n d e l a C o m m u n e
e n tant q u e la p r e m i è r e d i c t a t u r e d u p r o l é t a r i a t d e l'histoire r este sans fondem ent.
il n ’a r r i v e q u 'à p r o u v e r q u e la l o g i q u e d e s f a its e s t sam; m e r c i et q u e m ê m e
l ' i n t e r p r é t a t i o n la p l u s j u d i c i e u s e d e s f a its n e p a r v i e n t p a s à t r a n s f o r m e r l ' i m a g e
d e la ré a lit é .