Académique Documents
Professionnel Documents
Culture Documents
Andrzej Słroynowski
R adzim iński, M ichai R ad ziszew sk i, F ran ciszek R am anow icz, A ntoni R ożnow ski, Adam
R y szczew sk i, K azim ierz A lb in S k ork ow sk i, P aw eł Sk orzew sk i, M ichał Strasz, W a
lerian S troyn ow sk i, W o jc ie ch S u ch od olsk i, Jan S u ch orzew sk i, F ranciszek Szym a
now sk i, C e lesty n A ugust S w ię to sła w sk i, Jerzy T y szk iew icz, B azyli W alicki, Józef
W e y sse n h o ff, Jó zef W oliow icz, Ig n a cy W yb ran ow sk i, Szym on Z abiełło, Ign acy W y-
sy g o ta Z akrzew ski, W acław W y sy g o ta Z akrzew ski, Jan N ep om u cen Z biciński, A le k
sander Z ielińsk i, A n ton i Z ielińsk i, Jan Z ielińsk i — p oseł zakroczym ski. Jak w idać
z tą g o w yk azu , b yli to lu d zie o bardzo różn ych p ogląd ach p o lity cz n y c h , jednak
w toku tej d ysk u sji w y p o w ia d a ją c y się w duchu an tystarościńskim . N ie oznacza to
o c z y w iś c ie g łęb sz y ch przekonań, g d y ż w ó w c ze sn ej atm osferze m o żliw e b yło pod
d aw an ie się nastrojom , czy z a b ieg a n ie o popularność.
u M. Z a l e s k i , P a m ię tn ik i ... w o j s k i e g o W i e l k i e g o K s i ę s t w a L it e w s k i e g o posła
na S'ejm C zte ro letn i, Poznań 1879, s. 174,
toni Rożnowski12. Drukowanie tych mów wielokrotnie zwiększało za
sięg ich oddziaływania, obejmując nawet prowincję szlachecką. Akcja
Kołłątaja i jego zwolenników została spotęgowana przez opozycję, któ
ra zwalczając w różny sposób ten projekt i drukując swoje mowy, czy
nawet broszury polemiczne, osiągnęła skutek odmienny od zamierzo
nego, bo przyczyniła się do dalszego upowszechnienia kołłątajowskich
idei13. Nie były to jednak informacje pełne, w ystarczające dla zdoby
cia im zwolenników. Program Ossowskiego stanowił w tych w ystąpie
niach pewien punkt odniesienia dla zupełnie innych postulatów, zmie
rzających do zwiększenia obciążenia starostw .
Z tego względu konieczna była szersza informacja o nim, której
udzielił dopiero artykuł, zamieszczony w ,,Pamiętniku Historyczno-Po-
litycznym" ze stycznia 1789 r., w okresie walki o ustalenie wysokości
kw arty14. Bardzo istotne stało się poparcie przez to pismo projektu
Ossowskiego. Podkreślone w nim zostały bardzo wyraźnie jego walory,
wynikające z antymagnatyzmu i całkowitej zgodności z celami ruchu
republikańsko-szlacheckiego. Zwłaszcza dużo miejsca poświęcono potę
pieniu prób podważenia przez opozycję projektu Ossowskiego pod po
zorem obrony prawnych nadań 1775 r., które zostały przez ,.Pamiętnik"
przedstawione, jako wyraźna grabież mienia narodowego. W yrażono
przy tym obawę, że grabież ta może stać się niebezpiecznym prece-
26 U w a g i o p o ż y t k a c h s p r z e d a ż y s t a r o s t w w y n i k a ją c y c h , b. m. (1790— 1791).
57 U w a g a ,,D zie n n ik a R zą d o w o -E k o n o m ic zn o -H a n d lo w e g o " o p o t r z e b i e i sp o s o b ie
ro z cią g n ię cia re form a w ł o ś c ia ń s k ic h St. M a ł a c h o w s k i e g o na c a ł y k ra j w s z y s t k i m
m ie sz k a ń c o m , „D ziennik R ządow o-E konom iczn o-H an dlow y" 1790, s. 342, [w:] P ró b y
re fo rm w ł o ś c ia ń s k ic h w P olsce XVII I w ie k u . W y b ó r źró deł, oprać. S. I n g 1 o t, W ro
c la w 1952, s. 302— 305.
28 J. P a w l i k o w s k i , M y ś l i p o l i t y c z n e dla Polski, W arszaw a 1789, s. 68, 69,
75; F. B a r s s , M ow y za c z t e r e m a stanam i d e d y k o w a n e S t a n is ła w o w i A u g u s t o w i ,
W arszaw a 1775, s. 12— 18, 41; F. S. J e z i e r s k i , K a te c h iz m o ta je m n ica c h rządu
p o ls k ie g o , ja k o b y ł o k o ł o 1755 n a p i s a n y p r z e z J. P. S te rn e w j ę z y k u ang. p o t y m
p r z e ł o ż o n y po fran cu sku a teraz n ako n fec po polsku, Sam bor 1790, s. 16.
28 W y stą p iło to już w c za sie d ysk u sji z 3 XI 1789 r., g d y nad n ie u c zc iw o śc ią
u b olew ali: S u ch orzew sk i i Z ieliń sk i — D zie n n ik C z y n n o ś c i Sejm u G ł ó w n e g o O r d y -
n a r y j n e g o W a r s z a w s k i e g o p o d z w i ą z k i e m K o n le d e r a c ji O b o j g a N a r o d ó w roku 1789,
1790, 1791 (dalej D zie n n ik C z y n n o ś c i S ejm u ...), t. 2, W arszaw a b. d., sesja 3 XI
1789 r., nr 183; por.- U w a g i o k a z u ją c e n ie ró w n o ść t a x y d y m ó w p o d łu g p r z e d a ż y dóbr,
b. m., b. d.
rego wysiłku finansowego i organizacyjnego30. W tej sytuacji Sejm
musiał sztikać innych sposobów pokrycia deficytu, z których najpew
niejsze w ydaw ało się podjęcie rozwiązania Ossowskiego i Kołłątaja. Bez
sprzedaży starostw nie można było bowiem myśleć o utrzym aniu na
wet armii o liczebności przekraczającej 40 tys., na co wskazywał
w swych raportach Jaków J. Bułhakow, którego trudno podejrzewać
o sprzyjanie czy przecenianie koncepcji K ołłątaja31.
Sytuacja finansowa Rzeczypospolitej była powszechnie znana jesz
cze przèd oficjalnym rozliczeniem się Komisji Skarbowej, co w poważ
nym stopniu odbito się na przebiegu sejmików poselskich 1790 r.
W swych instrukcjach wiele uwagi poświęciły one zagadnieniom po
datkowym, wskazując na konieczność sprzedaży królewszczyzn. W y
stąpiło to zwłaszcza w instrukcji sandomierskiej, która nakazywała sprze
daż wszelkich królewszczyzn, a naw et akceptowała mało popularny
wśród sejm ującej szlachty projekt banku narodowego, wysunięty przez
Ossowskiego32. Były też postulaty bardziej ograniczone, wzywające je
dynie do przejęcia, starostw na potrzeby państw a i wypuszczenie ich
w dzierżawę33. Mimo pewnych różnic regionalnych, społeczeństwo szla
checkie jednoznacznie opowiedziało się, jeśli nie za sprzedażą, to przy
najmniej za wprowadzeniem zdeformowanej dzierżawy34. W tych w a
runkach wyniki sejmików poselskich 1790 r. należy uznać za sukces
zwolenników reformy królewszczyzn, mimo że nie było jeszcze pełnej
jedności poglądów w kwestii wyboru pomiędzy konkurencyjnym i wa
riantami: sprzedaży (kołłątajowski) i dzierżawy (staszicowski). Podobnie
oceniał sytuację król, który w liście do Franciszka Bukatego użalał się,
że: ,,Na starostów, ministrów, księży i edukacyą wiele przykrych dzi
57 D. G i e y s z t o r , P ro je k t s p r z e d a ż y , [w:] P o m n o że n ie s k a r b ó w o b o j g a naro
d ó w . P r o j e k t y T rzc iń sk ie go, ..., Hłaski, D ę b iń sk ie g o , M i e r o s z e w s k i e g o , K r a j e w s k i e g o ,
b. m. (1791).
53 G ieysztor jako jed en z p ierw szy ch p o słó w lite w sk ich w p isa ł się do ksiąg
w arszaw sk ich , a później b y ł a k ty w n y m u czestn ik iem Insurekcji; por. A. G i e y s z -
t o r, G i e y s z t o r Dominik, [w:] PSB, t. 7, K raków 1948— 1958, s. 459.
K r a k o w s k i , o p. cit., s. 58.
M E. R o s t w o r o w s 1; i, K r z u c k i Ign a cy, [w:] PSB, t. 15, W ro cła w 1970, s. 543.
pięciokrotnie zabierał głos w sprawie królewszczyzn. Ponadto przygo
tował dwa projekty zasad do opracowania praw a o sprzedaży królew
szczyzn, w których nawiązywał do rozwiązań prezentowanych przez
Sołtyka. W ystępujące pomiędzy nimi różnice nie były specjalnie duże
i dotyczyły wysokości kaucji wnoszonej przez nabywców starostw, któ
rą zdaniem Krzuckiego należało podnieść. W pierwszym swym projek
cie uwzględniał on jeszcze sprawę wprowadzenia banku narodowego
i akcentował konieczność szybkiego zakończenia sprzedaży oraz zw ra
cał uwagę na potrzebę podporządkowania poszczególnych rozwiązań
finansowym interesom państw a61. To ostatnie spowodowało, że w d ru
gim wniosku przedstawił niekorzystny dla nabywców starostw projekt
ustalenia czynszu w oparciu o sześcioletnie ceny zboża i przeprow a
dzanie'«) 30 lat lustracji oraz wysoką kaucję62.
Do wybitnych działaczy tego stronnictwa należy również zaliczyć
Piusa Kicińskiego, wykazującego większą od Ignacego Krzuckiego nie
zależność poglądów. Wiązanie go w tak zdecydowanej formie ze stron
nictwem republikańsko-kołłątajowskim, występującym przeciw królowi
w najbardziej istotnych zagadnieniach, może nasunąć pewne wątpliwoś
ci63. Jednak dokładniejsze spojrzenie na czas wygłaszania prokołłąta-
jowskich mów przez Kicińskiego nie pozwala uznać za słuszne poglą
dy, jakoby reprezentował on jedynie pozorny republikanizm i anty-
magnatyzm64. W okresie jego w ystąpień w sejmie sytuacja była jesz
cze tak skomplikowana, że jedno dobre przemówienie mogło zmienić
nastroje posłów, prowadząc do upadku projektu Ossowskiego i przy
jęcia któregoś z kompromisowych rozwiązań króla. Kiciński nie był
mówcą zbyt aktywnym, jednak jego dwie wypowiedzi w sprawie
królewszczyzn stały się, dziękj doskonale dobranej argumentacji, zręcz
nemu działaniu na wyobraźnię i wyborowi terminu ich wygłoszenia
ważnymi wydarzeniami w walce o przełamanie opozycji magnackiej
61 Tak szerok ie u jęcie tej k on cep cji znalazło się w p rojek cie p rzed staw ionym
sejm ow i 17 XI 1791 r. — I. К r z u с к i, Z a sa d y i w a r u n k i do P rojektu p r ę d s z e g o
do chodu R z e c z y p o s p o l it e j i ro z p o rzą d z e n ia K r ó l e w s z c z y z n , b. m. (1791).
c* T e n ż e , Z a s a d y d o Zam ienien ia K r ó l e w s z c z y z n w w i e c z n e D z ie d z i c tw a Zie-
m ie ń s k ie g o do w y n a l e z ie n i a sp o s o b u op łacenia w i e c z y s t e g o Procentu, b. m. (1791).
Proponow ana przez n ieg o kaucja m iała w y n o sić 1/4 w y lic y to w a n e j w artości dóbr,
g d y S o łty k zad ow alał się 1/5.
03 Z głosił je K rakow ski, m ów iąc: ,.W brew pozorom (...] nie sp rzen iew ierzy ł się
K iciński królow i sw y m sta n o w isk iem w sp raw ie sp rzedaży królpw szczyzn " — K r a
k o w s k i , op. cit., s. 163.
64 P odobnie też, , jako en tu z ja sty c zn eg o zw o len n ik a projektu O sso w sk ie g o i 'ś c i ś l e
zw iązan ego z hasłam i antym agn ack im i ocen ia K iciń sk ieg o J. M i c h a l s k i , Kiciński
Pius, [w .] PSB, t. 12, W rocław 1966, s. 384. O statnio taką sam ą op-nię w y ra ził Ł o-
i starościńskiej65. Zaważyło to w poważnym stopniu na stanowisku lu
dzi młodych, niechętnych nadmiernemu gadulstwu i szafowaniu ogól
nikami.
Do w ybijających się działaczy należy także kasztelan Jacek Jezier
ski, znany głównie ze swych wcześniejszych antystarościńskich wypo
wiedzi z 1789 i 1790 r. Z biegiem czasu jego aktywność poselska zma
lała, ale mimo to w dalszym ciągu odgrywał znaczną rolę w stronnic
twie, m. in. dzięki przygotow aniu dość ciekawego projektu Dochód
starostw tymczasowy. Postulował w nim wprowadzenie do czasu sprze
daży starostw wysokich podatków w oparciu o rzetelną kwartę, która
miała stanowić podstawę do wyliczenia odszkodowań dla dotychczaso
wych posesorów królewszczyzn66. Ponadto w yróżniał się spośród in
nych posłów dobrą znajomością zagadnień gospodarczych, a także w y
jątkowo przychylnym stosunkiem do kwestii popraw y położenia chło
pa67. On także, chyba jako pierwszy, wskazał potrzebę i możliwość w y
korzystania królewszczyzn dla popraw y bytu drobnej szlachty, dla któ
rej chciał przeznaczyć małe posiadłości z dóbr królewskich w rodzaju
wójtostw, czy pojedynczych łanów68, wyprzedzając tym słynny projekt
Kołłątaja z 10 XI 1791 r.
Poza tą grupą ludzi, w yróżniających się pod względem aktywności
oratorskiej, projektodaw czej czy organizacyjnej, należy wymienić dwóch
liderów stronnictwa republikańsko-szlacheckiego z początkowego okre
su obrad — Zielińskiego i Rożnowskiego, którzy jednak nie odgrywali
już tej roli w czasie dyskusji w 1791 r. Jednak ich zasługi z pierwsze
go okresu dyskusji wskazują na niewątpliwe zdobycie przez nich po
ważnego stopnia popularności wśród kolegów, tym bardziej że obydwaj
Instytut H istorii
Z akład H istorii P olski N o w o ży tn ej
,fi Byli to: D em biński, J eziersk i, Linow ski, M ieroszew sk i (przeszedł później do
o św ie c o n e j o p ozycji), R u ssocki, Sołtyk.
87 Diariusz s e s j i II X 1791 r„ A G A D , ASCz, nr 22, k. 232,
A a conrs de la lu tte dont les buts éta ien t strictem en t fiscau x- au gm entation du
quart, la liq uidation des octrois et des ch an gem en ts illé g a u x — le s partisans de
K ołłątaj et de sa c o n cep tio n de Vente des dom aines du roi, ten d aien t à l'à ffa ib l’S-
sem en t du parti d es m agnats et des starostes en r évélan t des abus n otaires. On
tirait aussi profit de cette lu tte pour dém ontrer l'in effica cité de l'e x p lo ita tio n des
dom aines du roi et propager en m êm e temps le projet éla b o ré par K ołłątaj et
O ssow sk i.
C ette a c tiv ité de propagande lié e à l'attitud e h o stile en v e rs le s m agnats perm it
au n o u v ea u parti de gagn er la co n fia n ce des p lu sieu rs d é p u tis et des le s attirer
vers lui. C'est la form ation du parti com p osé de 57 p erson n es a v e c K ołłątaj et
Sołtyk en tête qui mit fin à ce processus.