Vous êtes sur la page 1sur 22

Zasadnicze rodzaje metod badawczych w socjologii

1. metoda badań dokumentów


a) metoda badań dokumentów osobistych

Metoda badań dokumentów osobistych polega na analizie ich treści. W szerszym znaczeniu
zaliczymy do nich: autobiografie, pamiętniki, wspomnienia, listy, zeznania. W węższym
ujęciu: to wyłącznie pisemne wypowiedzi i przedstawienie relacji przez samego autora;
ważne jest przedstawienie przeżyć i poglądów dotyczących jakiegoś wydarzenia, które
przeżył.

Jan Szczepański podzielił dokumenty osobiste, ze względu na tematykę i czas powstania na:

 autobiografie
 pamiętniki
 wspomnienia
 dzienniki

b) analiza treści
2. obserwacja
3. eksperyment
4. socjometria
5. wywiad
a) wywiad kwestionariuszowy
b) ankieta
c) wywiad swobodny
d) wywiad biograficzny

Legitymizacja władzy u Maxa Webera

Pojęcie legitymacji władzy zostało rozpowszechnione przez Maxa Webera, który wyróżnił 3
jej źródła (w politologii określa się je mianem typologii władzy i panowania):

1. legitymizacja władzy legalna – oparta na przeświadczeniu, że posłuszeństwo wynika


z samego faktu istnienia prawa stanowionego. Pozycja przywódcy jest ściśle
regulowana prawnie, funkcjonuje tu układ podwładni-przełożeni na równych prawach;
2. legitymizacja władzy tradycyjna – wynika z mocy panujących zwyczajów
(precedensów i nawyków) oraz potęgi panujących. Kształtuje ją tradycja uważana za
świętość. Naruszenie tejże tradycji przez panującego uprawnia poddanych do buntu
wobec władcy. Ta forma najczęściej pojawiała się w monarchii feudalnej, np. u
Karolingów we Francji, Piastów w Polsce i Rurykowiczów w Rosji;
3. legitymizacja władzy charyzmatyczna – wypływa z emocjonalnego stosunku do
przywódcy, uznania jego wyjątkowego charakteru i niezwykłych talentów - charyzmy.
Do tego typu przywódców należeli m.in. Napoleon Bonaparte, Charles de Gaulle,
Józef Piłsudski, Iosif Stalin, Adolf Hitler. Niektóre cechy przywódców
charyzmatycznych mieli także: Ruhollah Chomeini, Saddam Husajn, Nelson Mandela
i Lech Wałęsa.
POGLĄDY LEONA PETRAŻYCKIEGO
-wg Petrażyckiego prawo i moralność nie są czymś obiektywnym , bowiem jeżeli nie
zaistnieje jakaś emocja, to nie można mówić ani o prawie ani o moralności.
-emocje są specyficznymi przeżyciami doznawczo-popędowymi -stanowią one źródło norm
moralnych i norm prawnych
-Petrażycki podzielił prawo na kilka kategorii: prawo intuicyjne i prawo pozytywne:
-prawo pozytywne - prawo, którego źródłem są fakty normatywne -np. prawo zwyczajowe,
prawo ustawowe, prawo precedensowe prawo intuicyjne - jego źródłem jest poczucie
sprawiedliwości i słuszności
-prawo oficjalne i nieoficjalne
prawo oficjalne - normy, które państwo popiera
prawo nieoficjalne -normy, których państwo nie popiera
-Petrażycki zamierzał stworzyć politykę prawa -miała to być oddzielna dziedzina naukowa,
która pozwalałaby udoskonalać system prawny
Normy moralne i Normy prawne mają one charakter:
jednostronny
imperatywny
bezroszczeniowy
-mają one charakter:
dwustronny
imperatywno-atrybutywny
roszczeniowy
-jest to nakaz (impuls) kierowany do innego człowieka
-składają się:
obowiązku (imperatyw)
prawa (atrybut)
-np. zobowiązanie
-normy moralne mogą być spełnianie tylko przez konkretną osobę, której dotyczy ów impuls
-normy prawne mogą być spełnianie przez każdego, np. nie jest istotnym kto spełni
zobowiązanie

Zmiany w społeczeństwie polskim w latach 45-89


1. Polska w strefie dominacji radzieckiej
Po wojnie znaczenie socjalistów i komunistów w rządzie polskim wzrastało coraz bardziej. W
wyborach ustawodawczych z 1947 r. koalicja dwóch głównych partii zdobyła ponad 85%
głosów. Począwszy od września 1948 r. Polska Partia Robotnicza wykluczyła tysiące
rzekomych « komunistów nacjonalistów ». W grudniu socjaliści i komuniści połączyli się, by
utworzyć Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą (PZPR), zdominowaną przez komunistów
stalinowskich. Rząd sowiecki, przy pomocy komunistów polskich, szybko zlikwidował
legalną opozycję. Żołnierze AK i WiN (Wolność i Niezależność) znaleźli się w więzieniach
lub obozach, przywódcy polskiego państwa podziemnego zostali uwięzieni w Moskwie,
skazani podczas sfałszowanego procesu. Aktywiści z PSL, związani z Mikołajczykiem, byli
zastraszani, aresztowani i mordowani. Referendum z 30 VI 1946 zostało sfałszowane, jak to
było również w wypadku wyborów do Sejmu w styczniu 1947 r. Mikołajczyk, wice-premier
Rządu Tymczasowego, zdecydował na uchodźstwo za granice. Od tego czasu państwo miało
być rządzone przez PPR (PZPR od 1948 r.). W latach 1948-1956 (tzw. okresie stalinowskim),
partia komunistyczna rządziła w Polsce w sposób totalitarny, przy znacznej pomocy policji
oraz « doradców » sowieckich. Represje nie dotykały wyłącznie opozycji politycznej, jak np.
żołnierzy AK czy księży katolickich (np. prymas Wyszyński został internowany w1953 r.),
ale także niewygodnych funkcjonariuszy PZPR (np. szef partii, Władysław Gomułka). Polska
była w owym czasie jednym z wiernych satelitów ZSRR. Przedsiębiorcy prywatni i
specjaliści niekomunistyczni zniknęli prawie całkowicie z życia ekonomicznego, rolnictwo
chłopskie poddane zostało kolektywizacji, a niewłaściwe uprzemysławianie kraju
prowokowało spadek poziomu życia i niezadowolenie ludności. W 1946 r. - Przedsiebiorstwa
przemysłowe zostały upaństwowione. Po umowie handlowej z ZSRR i przyjęciu planu
sześcioletniego zaczęto stosować metody stalinowskie: prymat przemysłu ciężkiego,
stachanowka, ścisła kontrola życia obywateli, czystki i wiezienia. W 1947 r. - Znaczenie
socjalistów i komunistów wzrastało coraz bardziej. W wyborach parlamentarnych w 1947r.
koalicja dwóch głównych partii zdobyła ponad 85% głosów. W 1948 r. - Sekretariat partii
robotniczej, która zwiększyła się po przyłączeniu do partii socjalistycznej, został powierzony
Bierutowi, który połączył to stanowisko z funkcja prezydenta państwa. Od września 1948r.
PPR systematycznie wykluczała rzekomych « komunistów nacjonalistów ». W grudniu
socjaliści i komuniści połączyli się, by uformować Polska Zjednoczona Partie Robotnicza. W
1949 - 25 styczeń 1949 r. - Polska zintegrowała się z blokiem komunistycznym przyłączając
się do RWPG (Rada Wzajemnej pomocy Gospodarczej). Marszałek sowiecki Konstantyn
Rokosowski został mianowany dowódcą Polskich Sil Zbrojnych. Od tego czasu komuniści
prosowieccy usiłowali wyznaczyć Polsce cele przemysłowe zgodne z systemem
ekonomicznym i społecznym Związku Radzieckiego. Władze sowieckie sprowokowały
konflikt z Kościołem katolickim, kiedy to skonfiskowały one liczne dobra Kościoła oraz
zarządziły zamknięcie szkolnych stowarzyszeń wyznaniowych. W latach pięćdziesiątych
rząd przypisał sobie nawet prawo do nadzorowania nominacji duchownych, którzy musieli
mu składać przysięgę wierności. Kardynał Stefan Wyszyński, arcybiskup Warszawy i
Gniezna, przeciwstawił się tym metodom, za co został zawieszony w swoich funkcjach i
uwięziony w 1953 r. W roku 1952 Polska przyjęła konstytucję wzorowaną na konstytucji
Związku Radzieckiego, uznając wyraźnie pewne prawa do własności prywatnej. Podczas tego
okresu, zwanego stalinowskim, na samym języku polskim dobitnie odznaczył się wpływ
języka rosyjskiego. Neologizm nowomowa (‘nowy język’) oznaczał liczne zapożyczenia
rosyjskie. Wpływ języka rosyjskiego i kultury sowieckiej spowodowały zaistnienie w Polsce
prądu literackiego, wprawdzie krótko trwającego, lecz próbującego zadomowić się na stale, a
który nazwany został «realizmem socjalistycznym». W tym też okresie nomenklatura
sowiecka narzuciła typ zwracania się w drugiej osobie liczby mnogiej (wy), który zastąpił
polską formułę grzecznościową w trzeciej osobie (pan, pani). W 1950 r. - Kościół katolicki,
mający silny autorytet w Polsce, zaczął być prześladowany. Okazało się jednak, ze określony
styl życia był już zakorzeniony w Polsce, gdyż ludność pozostała wierna swojej religii.
Początki rewolty
W 1953 r. - Po śmierci Stalina artyści, intelektualiści, studenci i robotnicy polscy podnieśli
głos domagając się reform rządowych i większej niezależności państwa wobec Związku
Radzieckiego. Wysocy urzędnicy stalinowscy zostali zdymisjonowani, i uwolniono kardynała
Wyszyńskiego .
Układ Warszawski
W 1955 r. - 14 maja 1955 r. Polska przystąpiła do Układu Warszawskiego.
"Październik" i "Mała stabilizacja"
Polacy musieli doczekać roku 1956, aby zobaczyć osłabienie terroru politycznego. To wtedy
stalinizm został oficjalnie potępiony w ZSRR. Po śmierci Bolesława Bieruta (przywódcy
PZPR) i strajkach robotniczych w Poznaniu (28 VI) ekipa rządząca została zmieniona. W
październiku, w następstwie zaostrzonego konfliktu na łonie PZPR oraz po mozolnych
negocjacjach z rządem ZSRR, na czele partii stanął Władysław Gomułka, mający duże
poparcie w społeczeństwie. Jednak Gomułka szybko porzucił swobodny bieg «polskiego
października». PZPR zawsze rządziła państwem w sposób absolutny. Wypowiadane rządowi
sprzeciwy społeczeństwa były coraz częstsze. Konflikt z Kościołem katolickim podczas
obchodów tysiąclecia Polski, zamieszki studenckie (marzec 1968), kampania antysemicka
toczona przez PZPR w 1968 r. wyraźnie ukazywały brak poparcia rządu w społeczeństwie.
Próby reform
W 1956 r. - Strajki robotników w Poznaniu, surowo stłumione przez władze (zginęło 70
osób). Gomułka, mianowany premierem państwa, miał złagodzić napięcia społeczne. W 1968
r. – Wiosna 1968, niezadowolenie społeczeństwa na świecie zamanifestowało się również w
Polsce, szczególnie na uniwersytetach. Studenci domagali się reform podobnych do tych, na
które zgodziły się władze w Czechosłowacji. Aby zdławić kontestacje, rząd polski uruchomił
kampanie antysemicka. Setki Żydów i reformatorów zostało wydalonych z rządu, partii,
uniwersytetu, redakcji prasowych. Duża ich liczba opuściła kraj, by udać się na Zachód lub do
Izraela. 20-go sierpnia Polska wzięła udział w inwazji na Czechosłowację, prowadzona przez
siły Układu Warszawskiego (pod dowództwem Sowietów) zaopatrując kontyngent w 45
tysięcy mężczyzn. Na początku lat siedemdziesiątych - duże problemy gospodarcze wpłynęły
na zmianę polityki zagranicznej rządu, głównie wobec prosperującej Republiki Federalnej
Niemiec (RFN). Ostatecznie RFN oficjalnie zaakceptowała stratę 100 000 km2 odzyskanych
przez Polskę po drugiej wojnie światowej, i tym samym ustanowienie «linii Odra-Nysa» jako
granicy zachodniej Polski. Ze swojej strony Polska zapewniła RFN, że mieszkańcy Polski
domagający się narodowości niemieckiej (szacowani na kilkadziesiąt tysięcy) otrzymają
zgodę na wyjazd z kraju. Obie strony wyraziły chęć normalizacji stosunków podpisaniem
umowy w maju 1972 r.
Grudzień 1970
W 1970 r. - Trudności gospodarcze narastały. Nastąpiła fala strajków w Gdańsku. Gomułka
został zastąpiony przez Gierka. 11 grudnia 1970, podczas zebrania w biurze PZPR Władysław
Gomułka przedstawił propozycje podwyższenia cen tuż przed świętami Bożego Narodzenia.
Ceny podstawowych artykułów żywnościowych miały wzrosnąć od 10 do 30%. 12 grudnia
1970, list informacyjny PZPR dotyczący podwyżki cen został przeczytany podczas zebrań
wszystkich organów regionalnych partii w kraju. W Stoczni Gdańskiej, robotnicy zostali
poinformowani przez członka partii, Stanisława Kociołka. Zebranie szybko stało się burzliwe
i przekształciło się w kłótnie. Robotnicy, mający wiele pretensji do władz, nie zgodzili się na
podwyżki. Podczas służby nocnej wszystkie prace ustały. Wieczorem, poprzez radio i
telewizje, Gomułka poinformował społeczeństwo o podwyżkach. 13 grudnia1970, gazety
opublikowały wiadomość o podwyżce cen. «Zmiana ta ma ogromne znaczenie dla rozwoju
gospodarczego Polski», donosił dziennik Trybuna Ludu. W sklepach pojawiły się już nowe
ceny. Rozpoczęły się strajki. 14 grudnia 1970, wczesnym rankiem strajk rozpoczęły jednostki
S3 i S4 stoczni w Gdańsku. Szybko dołączyły się następne służby. Około godziny 10-tej,
przed budynkiem dyrekcji, zebrał się tłum kilku tysięcy osób domagających się zniesienia
podwyżki cen. Manifestanci udali się do siedziby komitetu województwa PZPR śpiewając
Międzynarodówkę. Sekretarz partii Zenon Jundziłł zwrócił się do manifestantów żądając
powrotu do pracy. Krążyła pogłoska, iż delegacja manifestantów została zatrzymana.
Robotnicy zapowiedzieli strajk generalny na 15-go grudnia. W tym czasie w Warszawie
zebrali się członkowie biura politycznego PZPR. Do stolicy przybyli Stanisław Kociołek wraz
z zaufanymi Gomułki, jak również wice-ministrowie obrony i spraw wewnętrznych. W
Gdańsku robotnicy udali się do stoczni północnej prosząc swoich kolegów o przyłączenie się
do strajku. Na próżno natomiast próbowali namówić studentów Politechniki. Rozpoczęły się
wielkie manifestacje. Policja odpowiadała gazem łzawiącym i armatami wodnymi. Było
wielu rannych. Bójki trwały do późnego zmierzchu; zaczęły się łapanki, które ciągnęły się aż
do świtu. Zatrzymanych miano przewieźć do więzień w Elblągu, Sztumie i Pruszczu
Gdańskim. Dziesiątki osób znalazły się w szpitalach. Nazajutrz dziennik partii w Gdańsku
ograniczył się do podania niewielkiej informacji o zgromadzeniu przed budynkiem komitetu
grupy robotników stoczni. Gomułka dał pozwolenie na użycie siły i strzelanie. 15 grudnia
1970: W nocy z poniedziałku na wtorek robotnicy portu w Gdańsku przyłączyli się do strajku.
Rankiem w stoczni zorganizowano wiec. Ponad tysięczny tłum wyruszył następnie domagając
się uwolnienia uwięzionych manifestantów. Do tłumu dołączyli robotnicy z innych działów
stoczni, przechodnie i młodzież. Zaatakowano wtedy budynek milicji, aby uwolnić
manifestantów aresztowanych dzień wcześniej. O godzinie 9-tej wice-minister obrony
Grzegorz Korczyński zatelefonował do Gomułki prosząc go o zgodę na strzelanie oraz
wprowadzenie stanu oblężenia Gdańska. Gomułka podjął te decyzje po konsultacji ze swoimi
ministrami. W tym czasie rozpoczął się strajk w stoczni w Gdyni. Armia uformowała się w
szwadrony. Wyposażono żołnierzy w broń ciężką: granaty, karabiny maszynowe... Po
godzinie 9-tej robotnicy zostali wypędzeni sprzed siedziby miejscowej partii. Po krótkim
czasie powrócili oni wzniecając ogień przed siedzibą syndykatu. Armia następnie opanowała
budynek strzelając w powietrze. Przed godz. 10-tą manifestanci użyli koktajla Mołotowa. Po
11-tej budynek partii całkowicie opustoszał. Z Warszawy przysłano zgodę na strzelanie.
Przed 15-ta armia i milicja odparły ostatnich manifestantów. Robotnicy powrócili do stoczni
w Gdańsku i Gdyni, i rozpoczęli strajk okupacyjny. Wieczorem w telewizji regionalnej
Stanisław Kociołek tak relacjonował fakty: «bandy gwałtownie przeciwstawiły się gaszeniu
pożarów narażając na niebezpieczeństwo strażaków. Zwróciliśmy się więc o pomoc do sił
milicji i armii. Biuro Rady Narodowej zadecydowało o wprowadzeniu godziny milicyjnej
pomiędzy 18-tą i 5-tą rano, aż do wprowadzenia nowego porządku. Nie ma żadnej
możliwości odpowiedzi na żądania robotników, i wzywam ich do powrotu do pracy w
stoczni». Armia zajęła wówczas wszystkie pozycje strategiczne w mieście. 16 grudnia 1970
rankiem, przed drugą bramą stoczni w Gdańsku padły pierwsze strzały. Dwóch robotników
zginęło, a liczni zostali ranni. Stocznie opanował ogień z helikoptera. Były również ofiary
śmiertelne w Gdańsku Wrzeszczy, kiedy to tłum manifestantów udał się do siedziby telewizji,
by dostarczyć informacji o wydarzeniach. Strajk rozszerzył się na inne miasta: Tczew,
Pruszcz Gdański. W Elblągu manifestanci próbowali wzniecić ogień w siedzibie komitetu
partii. Wieczorem w telewizji Kociołek powiedział: «większość Polaków wyraża
wdzięczność i szacunek dla funkcjonariuszy milicji oraz armii za ich sumienną służbę.
Powróćcie wszyscy do pracy!». Późnym popołudniem władza wydała ultimatum okupującym
Stocznię Gdańską: «Wyjdźcie wszyscy albo przypuszczamy szturm». O 2-iej w nocy komitet
strajkujących poddał się. Tysiące robotników opuściło stocznię. W Północnej i Remontowej
strajk również został przerwany.
Gierek albo "propaganda sukcesu"
Kres rządów Gomułki (jak zresztą i jego dojście do władzy w 1956 r.) nadszedł w rezultacie
manifestacji robotniczych. Opozycja wewnętrzna partii obaliła Gomułkę i wybrała Edwarda
Gierka pierwszym sekretarzem KC PZPR. W latach siedemdziesiątych Rzeczpospolita Polska
przeżywała okres złudnego dobrobytu. Dzięki kredytom zaciągniętym za granicą zapełniły się
sklepy, powstały nowe zakłady przemysłowe, podniosła się stopa życiowa obywateli. Wizyty
składane przez prezydentów amerykańskich: Richarda Nixona w 1972, Geralda Forda w
1975, następnie Jimmy’ego Cartera w 1977 r. , były wyraźnym symbolem poprawy
stosunków Polski z Zachodem. W tym okresie Polska rozpoczęła repatriacje 125 000 osób
pochodzenia niemieckiego do Republiki Federalnej Niemiec. Nieproduktywna gospodarka
komunistyczna sprawiła jednak, iż zadłużenie zagraniczne rosło, zarobki ludności zmniejszały
się, a zaopatrywanie w żywność się pogorszyło. W konsekwencji zaczęły wybuchać protesty
robotników. Represje uczestników zamieszek z 1976 r. skłoniły do utworzenia podziemnego
Komitetu Obrony Robotników (KOR). Powstały również inne komórki nielegalnej opozycji,
rozpoczęto wydawanie tajnych publikacji. Coraz większa rolę odgrywał Kościół, rozwijając
na szeroka skale działalność pedagogiczną i próbując wyrazić najpilniejsze potrzeby
społeczne. Pierwszy kryzys nastąpił w 1976 r. (zamieszki w Radomiu i Ursusie). Rozległa
fala strajków opanowała również inne regiony, a w szczególności Szczecin i zagłębie
górnicze na Śląsku. W całym kraju władza totalitarna znalazła się w niebezpieczeństwie.
Rozpoczął się strajk generalny.
Papież Jan-Paweł II
W 1978 r. - wybór arcybiskupa krakowskiego Karola Wojtyły na papieża. Następnego roku
papież udał się na triumfalną podróż swojego kraju rodzinnego. Tysiące osób obecnych na
spotkaniu z nim nie tylko doświadczyły odnowienia religijnego, ale i umocniły swoją
tożsamość obywatelską, odzyskały siłę społeczną. Od polowy lat 70- tych społeczeństwo
polskie przeżywało znowu poruszenie, tym razem działało w jedności środowisk
intelektualnych, Kościoła katolickiego i klasy robotniczej. Zmiany konstytucyjne
wprowadzone w grudniu 1975 r., deklarujące monopol partii komunistycznej oraz «
nieodwracalność » sojuszu z ZSRR, były żywo kwestionowane; represje po strajkach z
czerwca 1976 r. w Radomiu i Ursusie zmobilizowały inteligencje i spowodowały utworzenie
Komitetu Obrony Robotników (KOR); powstawały niezależne organizacje studenckie, prasa i
wydawnictwa podziemne. Główną siłą pozostawał Kościół. Jego relacje z Gomułką były nie
najlepsze. Poprawiły się za rządów Gierka, i kardynał Wyszyński, prymas Polski, zachęcał
swoich wiernych do pracy dla dobra ojczyzny. Stolica Apostolska uznała w 1972 r. granice
zachodnie Polski i utworzyła diecezje na nowych terenach. Kościół przyjął pozycje obrony
robotników, próbując jednak zniechęcić do strajków i używania przemocy. Marsz ku
upadkowi komunizmu rozpoczął się tak naprawdę 17 października 1978 r., kiedy to po raz
pierwszy w historii został wybrany w Stolicy Apostolskiej papież o pochodzeniu
niełacińskim. Arcybiskup krakowski Karol Wojtyła przyjął imię Jana-Pawła II. Euforia
zapanowała w społeczeństwie polskim. W kwietniu 1979 r., podczas wizyty Jana Pawła II w
Warszawie, lud polski, nieświadomy do końca swej siły moralnej, okazał manifestacje swojej
jedności. Papież wygłosił kazanie, które pozostanie sławne. "Nie bójcie się!" powiedział do
tłumu. Słowa te spowodowały poruszenie w bloku komunistycznym. Mówiły one naprawdę,
iż nikt nie może przeciwstawić się dążeniom Polaków, zjednoczonych w wierze i miłości dla
swojej ojczyzny.
POWSTANIE SOLIDARNOŚCI
W niedzielne popołudnie, 31 sierpnia 1980 r., wąsaty mężczyzna pojawił się na żywo na
ekranach telewizji polskiej. Od tego czasu Lech Wałęsa stał się znany na całym świecie, a
miliony Polaków zobaczyło wtedy po raz pierwszy jego twarz. Zobaczyli oni, jak podpisuje
swoim ogromnym piórem kulkowym (co wzmagało jeszcze nieprawdopodobność tej sceny)
umowę, która po raz pierwszy w historii reżimu socjalistycznego dawała robotnikom prawo
do wolnego organizowania związków poza kontrolą partii. Z zadziwiającą pewnością siebie
Wałęsa święcił zwycięstwo uzyskane "bez najmniejszej przemocy" ; ogłosił, iż to, czego tym
razem nie można było otrzymać, nadejdzie niebawem, wobec faktu, że to, co najważniejsze
zostało wypełnione ("Wolne samorządowe związki są naszą gwarancją na przyszłość").
Wezwał on następnie do kontynuowania pracy oraz zaintonował wspólnie z wice-premierem,
prowadzącym negocjacje z ramienia Biura politycznego partii, hymn narodowy. Polacy przed
telewizorami mieli łzy w oczach. Umowa z Gdańska oznacza początek ruchu Solidarność. W
ciągu ponad dwóch tygodni ogromnych napięć, kiedy to obawa przed interwencją radziecką
szła w parze ze wspomnieniem krwawych represji po strajkach z grudnia 1970 r., rozwiązanie
z Gdańska wydaje się nieprawdopodobne. Przełom, który nastąpił , był historyczny:
"najważniejsze wydarzenie w Europie Wschodniej od czasów Drugiej Wojny Światowej",
według Milovana Djilasa. Czy ZSRR, w obliczu tych ustępstw, rozważało bezpośrednią
interwencję zbrojną? W Polsce odbywały się manewry wojsk Układu Warszawskiego, a
nadzorcze satelity amerykańskie odkryły czołgi kierujące się na stolicę. Prezydent Jimmy
Carter wysłał ostrzeżenie Moskwie. Groźby te tłumaczą umiarkowanie Wałęsy i Kościoła.
Jednak ludność, zdesperowana i zmęczona, nie obawiała się już niczego. Silne poczucie
świadomości narodowej panowało wśród wyższych oficerów oraz w całym społeczeństwie
polskim.
REAKCJA ZSRR
Solidarność, Solidarność wiejska oraz Niezależny Związek Studentów liczyły 10 milionów
członków pod koniec 1980 r. Znalazłszy się pod presją, rząd komunistyczny uznał pluralizm
związkowy. Antagonizm pomiędzy klasą robotniczą a rządem, rzekomo robotniczym, stał się
publiczny. Taktyka Solidarności była bardzo zręczna: nowa organizacja nie atakowała
monopolu politycznego, lecz potwierdzała autonomię społeczeństwa, możliwość wspólnego
istnienia "społeczeństwa niezależnego oraz władzy monopolistycznej". PZPR była coraz
bardziej osłabiona, jej członkowie powiększali szeregi Solidarności. Na IX-tym kongresie
partii (lipiec 1981) doprowadzono do odnowienia 60 % kadr: 308 000 członków
dymisjonowało lub zostali wykluczeni, i było tylko 26 000 nowych wstąpień w 1981 r.
Ponadto PZPR musiała zdemokratyzować swoje statuty. Uznanie centrali związkowej
niezależnej od partii stanowiło źródło potencjalnego « zarażenia ». Granica, gdzie kończyła
się totalna zwierzchność władzy socjalistycznej i zaczynał "ogólny interes wspólnoty
socjalistycznej" została przekroczona - nie ta jednak nakreślona w 1956 r. (powrót do ustroju
wielopartyjnego i wycofanie z Układu Warszawskiego - jak na Węgrzech), ale ta z 1968,
wytyczona na nowo, by uniknąć doświadczenia czechosłowackiego. Ustalono plan
ideologiczny, żeby usprawiedliwić ewentualną interwencję: od Moskwy po Berlin Wschodni,
od Pragi po Hawanę zostały rozesłane ostrzeżenia przed "ingerencją Zachodu" oraz
wyjawionymi "intrygami kontrrewolucjonistów" polskich; potwierdzono konieczność
międzynarodówki proletariackiej. Przede wszystkim list z 5 czerwca 1981 r. skierowany przez
komitet centralny Partii Komunistycznej radzieckiej do władz polskich wydaje się prawie
dokładną kopią "listu Pięciu" z 15 lipca 1968 r. "Normalizacja" sytuacji polskiej wydawała się
nieunikniona dla kontroli "wspólnoty socjalistycznej" w znaczeniu breżniewowskim. Jednak
Sowieci dali się przekonać następcy Gierka, Stanisławowi Kani: normalizacja ma być
ustanowiona dzięki wewnętrznym głosom politycznym; wzmiankuje o tym film Andrzeja
Wajdy Człowiek z żelaza, kiedy to redaktor naczelny próbuje wprowadzić jednego ze swych
dziennikarzy pomiędzy strajkujących, mówiąc: "Musimy zaprowadzić porządek, jeśli nie, to
inni zrobią to za nas." Okres "propagandy sukcesu", jak nazwano epokę Gierkowską,
skończył się w 1980 r. Polskę, po nowej podwyżce cen, objęła szczególnie gwałtowna fala
strajków. Robotnicy z Gdańska zorganizowali Komitet Strajkowy. Tym razem PZPR nie
zdecydowała się na użycie siły - negocjacje zakończyły się podpisaniem umów, zwanych
sierpniowymi (31 VIII 1980); władze komunistyczne miały pójść na ustępstwa bez
precedensu. Chodziło, miedzy innymi, o prawo do strajków, o podwyżkę zarobków, o
wyzwolenie więźniów politycznych oraz o zniesienie cenzury. Uznanie prawa do zakładania
związków niezależnych poprowadziło do utworzenia w połowie września związku NSZZ
"Solidarność" (10 milionów członków) z Lechem Wałęsą, robotnikiem z Gdańska, na czele.
Edward Gierek został zmuszony do dymisji i zastąpiony przez Stanisława Kanię, a następnie,
od września 1981, przez generała Wojciecha Jaruzelskiego. "Solidarność" szybko stała się
masowym ruchem społecznym wcielając w swe szeregi ponad 9 milionów osób, włącznie ze
znaczną częścią partii u władzy. To było wydarzenie nadzwyczajne w rzeczywistości bloku
sowieckiego. Nawet jeśli związek niezależny nie wysuwał rewolucyjnych celów politycznych
i deklarował tylko potrzebę "zracjonalizowania systemu socjalistycznego", znalazł szerokie
poparcie wśród środowisk politycznych i związkowych na Zachodzie oraz zainspirował
środowiska niezależne w samym bloku komunistycznym. Wartością symboliczną dla ruchu
Solidarność była nagroda Nobla przyznana w 1980 r. poecie emigracyjnemu Czesławowi
Miłoszowi. W 1980 r.- 14 sierpnia 1980, w następstwie zwolnienia robotnicy Stoczni
Gdańskiej wybuchł strajk, który doprowadził do powstania Solidarności, kierowanej przez
Lecha Wałęsę. 15 sierpnia 1980 - Strajki rozpowszechniły się w innych stoczniach, w portach
i w transporcie publicznym trzech miast: Gdyni, Gdańska i Sopotu. Konduktor Henryka
Krzywonos zatrzymała tramwaje i została szefem komitetu strajkowego w dziale transportu.
W Gdyni, dwudziestoletni Andrzej Kołodziej, przyjęty dzień wcześniej do pracy w stoczni
Komuna Paryska, stanął na czele strajku. W Gdańsku prowadzono negocjacje, ale żadne
porozumienie nie zostało zawarte. Rząd odciął wszystkie połączenia telefoniczne miedzy
trzema miastami a resztą kraju. Media nie wspomniały ani słowem o strajkach. W trzech
miastach długie kolejki formowały się przed sklepami. Polacy zaczęli gromadzić żywność
przewidując ciężkie dni. Nie krążyły żadne wiadomości. Tylko radio Wolna Europa nadawało
informacje, które jednak władza konsekwentnie zagłuszała. 16 sierpnia 1980 - W stoczniach
nadal trwały dyskusje miedzy komitetem strajkowym a dyrekcja. Negocjacje dotyczyły: -
1500 złotych podwyżki, - powrotu do pracy Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy, -
utworzenia wolnego związku na terenie stoczni. O godz. 15-tej Lech Wałęsa stanął przed
megafonem i ogłosił koniec strajku. Robotnicy opuszczali stocznię w poczuciu zwycięstwa.
Nagle konduktor tramwaju Henryka Krzywonos weszła do sali krzycząc do Wałęsy:
"Sprzedał nas pan! " Wałęsa zaanonsował: "Nie przerywamy strajku. Solidarność". W nocy
przedstawiciele z 21 przedsiębiorstw trzech miast utworzyli Międzyzakładowy Komitet
Strajkowy (MKS) i ogłosili komunikat: "Celem MKS jest koordynacja zadań i działań
przedsiębiorstw. Zadecydowano kontynuowanie strajku; MKS jest upoważniony do
negocjacji z rządem". Nocą z 16-go na 17-go, lista 21 żądań została skierowana do władzy.
Zostały one przygotowane przez MKS i Bogdana Borusewicza. Pierwsze punkty
(najtrudniejsze) dotyczyły utworzenia wolnego związku. Ostatnie (najprostsze) - soboty jako
dnia wolnego od pracy. Przewidziano, iż będą one dyskutowane w tym porządku. Wolny
związek to było maksimum, które Polacy myśleli otrzymać. Wielu z nich pamiętało jeszcze
interwencje czołgów w Pradze 1968 r. Sowieci nie mogli mieć pretekstów, żeby
interweniować. W sobotę wieczorem poproszono władze o pozwolenie na celebrowanie mszy
na terenie stoczni w Gdańsku i Gdyni. Została wydana zgoda, i w niedziele rano
uczestniczyło na mszy wiele tysięcy osób. Pod koniec mszy, która wywołała szok, w miejscu,
które wybrano na postawienie pomnika ku pamięci ofiar strajków z 1970 r., ustawiono krzyż.
18-go rano napięcie wzrosło, kiedy to robotnicy, którzy wrócili po weekendzie, stanęli przy
siatce. Jednak po interwencji Borusewicza, który uspokoił umysły, powrócono na miejsca.
Dyrektor na próżno apelował o podjecie pracy. W tym czasie zostały rozdane broszury
partyjne, co jeszcze rozgrzało atmosferę; członkowie partii zostali wypędzeni ze stoczni.
Strajk się nasilił. Uformowano zarząd MKS na czele z Lechem Wałęsą. Połączenia między
Gdańskiem i Szczecinem zostały odcięte. Gierek interweniował z długim przemówieniem, ale
nie zdołał przekonać strajkujących. 19 sierpnia - MKS miał już teraz przedstawicieli z 250
zakładów. W swoim komunikacie deklarował: "Oczekujemy przybycia delegacji władz.
Ogłaszamy wolę podjęcia pracy jak najszybciej, ale jako obywatele o pełnych prawach
współzarządzających naszymi zakładami". Komisja rządowa pod kierownictwem Tadeusza
Pyki przyjęła przedstawicieli strajkujących w urzędzie miasta. Strategia władzy polegała na
sprowokowaniu niezgody wśród strajkujących. Reprezentanci dziesiątek fabryk negocjowali z
Pyka. Andrzej Kołodziej, wice-prezes MKS, kierował strajkiem w SKP. Jego ekipa
zdecydowała wypędzić dyrekcje fabryki. Po krótkich rozmowach dyrekcja pozostała w
fabryce pod warunkiem przekazania kluczy strajkującym. Prawie 500 osób dobrowolnie
zgłosiło się do pilnowania dyrektora i sekretarza partii. W Szczecinie strajki wzmagały się. 20
sierpnia - negocjacje miedzy komisja Pyki a przedstawicielami strajkujących zakończyły się
fiaskiem. Rząd odrzucił punkty już wcześniej omówione. Pyka zażądał przerwania strajku i
zagroził delegacji, która zaczęła opuszczać salę, by dołączyć do szeregów MKS. W
Warszawie, 65 intelektualistów podpisało apel. "Wspólnie rządzący i rządzeni powinniśmy
dążyć ku dobru Polski. W obecnej sytuacji trzeba się powstrzymać od podziału
społeczeństwa." Generał armii polskiej Wojciech Jaruzelski oznajmił: "Musimy być wrażliwi
na sprawy radzieckie, pilnować ich. Wielki niepokój co do tego, co dzieje się u nas, panuje
wśród naszych przyjaciół." W partii zwiększył się kryzys zaufania. Generał Krzysztoporski
oznajmił, iż "trzeba działać konkretnie, aby złamać aktywność antysocjalistyczna, za pomocą
wszystkich możliwych środków - politycznych, administracyjnych i prawnych." Tego dnia
milicja aresztowała ponad 20-tu członków KOR-u, w tym Jacka Kuronia. Aresztowania te
zwiększyły poczucie braku bezpieczeństwa wśród strajkujących. Wokół Gdańska siły
specjalne i czołgi czekały tylko pretekstu, by wkroczyć. Członkowie komitetu strajkujących
zaapelowali o spokój. 21-go sierpnia - W Szczecinie, komisja rządowa pod kierownictwem
wice-premiera Kazimierza Barcikowskiego podjęła negocjacje z MKS Stoczni Warskiej.
MKS w Gdańsku, która liczyła teraz 350 zakładów, zażądała powrotu do negocjacji. Misja
Pyki zakończyła się i został on wezwany do Warszawy. Powołano nową komisję na czele z
Mieczysławem Jagielskim. Kontynuowała ona rozmowy z fabrykami trzech miast, pomijając
stocznie w Gdańsku i MKS. W Gdańsku, przedstawiciele MKS opuścili sale i rozpoczęli
przygotowania do nocy. Poproszono dziennikarzy zagranicznych o pozostanie w stoczni,
strajkujący obawiali się interwencji sił porządkowych. Dziennikarze nie zgodzili się.
Odporność psychiczna robotników osłabła. Jednak stowarzyszenie pisarzy przybyło spędzić
noc w stoczni, co podniosło na duchu robotników. Noc była spokojna. 22-go sierpnia 1980 -
Rozpoczęły się strajki w Krakowie i Skawini. Na zebraniu MKS Lech Wałęsa podniósł ton.
"Stwierdzam oficjalnie, ze władza nie zakończyła aresztowań członków KOR-u oraz innych
organizacji społeczno-politycznych; nie będzie już żadnych rozmów. Ludzie ci pomogli nam i
nadal pomagają. Otworzyli nam oczy na nasza historie i na to, co nam się należy."
Wieczorem, Bronisław Geremek i Tadeusz Mazowiecki przybyli do stoczni, i dołączyli do
poparcia intelektualistów dla strajkujących. 23-go sierpnia - Rząd dostrzegł w końcu istnienie
MKS w Stoczni Gdańskiej. Rzecznicy MKS z Tadeuszem Mazowieckim na czele
przygotowywali się do rozmów z komisją rządową. Lech Wałęsa zarządził przerwanie
represji wobec popierających strajk. Przed podjęciem rozmów narzucono warunek:
przywrócenie łączności telefonicznej z resztą kraju. Ten punkt nie został zaakceptowany;
Wałęsa jednak udał się na zebranie na godz. 20-ta, by poznać stanowisko rządu. Negocjacje
były retransmitowane przez głośniki. 23-go sierpnia pojawił się pierwszy biuletyn
informacyjny Solidarności. 24-go sierpnia - W niedzielę rano, w obrębie stoczni miała
miejsce msza. Uczestniczyło na niej 4000 strajkujących oraz 3000 osób z zewnątrz. Tworzyła
się solidarność. Ludzie przynosili żywność i dawali pieniądze do skarbonki MKS. Strajkujący
przekazywali wiadomości o negocjacjach z dnia poprzedniego. Byli rozczarowani brakiem
propozycji ze strony rządu. Propozycja Jagielskiego zorganizowania nowych wyborów do
związku oceniona była jako nie do przyjęcia. W Stoczni Gdańskiej odbyło się zebranie biura
MKS i komisji ekspertów Mazowieckiego. Pracowano nad pierwszym punktem rewindykacji:
utworzeniem wolnego syndykatu. 25-go sierpnia - W trzech miastach łączność telefoniczna
była zatrzymana, wiec nie podjęto rozmów. Wieczorem wojewoda gdański Jerzy Kołodziejski
postanowił odblokowywać stopniowo połączenia z resztą kraju. W Szczecinie, 142
przedsiębiorstwa prowadziły rozmowy z przedstawicielami rządu. Dziennik oficjalny
Wieczór Wybrzeża powiadomił o istnieniu MKS w Gdańsku oraz o 21 rewindykacjach.
Dziennikarze obecni w Stoczni Gdańskiej oświadczyli: "My, dziennikarze polscy obecni na
wybrzeżu podczas strajku oświadczamy, ze opublikowane dotychczas informacje oraz, przede
wszystkim, komentarze, nie odzwierciedlają zachodzących wydarzeń. Ten stan rzeczy służy
dezinformacji. Blokada połączeń telefonicznych oraz niemożność publikowania dokumentów
przedstawiających strajk dotykają nas głęboko oraz przeszkadzają we właściwym
wykonywaniu zawodu." W tym czasie przygotowywano drugą turę negocjacji. 26-go sierpnia
- Rozmowy odbywały się w duchu niepewności. Żadne porozumienie nie nastąpiło co do
pierwszego punktu - utworzenia związku. W Gdańsku odbywał się strajk generalny przy
całkowitym poparciu ludności. Jeśli cokolwiek działało, to wyłącznie za zgodą MKS. W
Łodzi i Wrocławiu rozpoczęły się strajki solidarnościowe w przedsiębiorstwach i transporcie
publicznym. W Gdańsku, pomimo nieporozumień, trwały negocjacje miedzy MKS i komisją
rządową. 27-go sierpnia - MKS liczył teraz ponad 500 zakładów w stanie strajku. Rząd
zastanawiał się, jak ponownie otworzyć porty północne, z pomocą sił specjalnych i
marynarki. Jednak w Gdańsku trwało na posterunku 4000 osób, a 2000 przed siatką. Zresztą
nawet jeśli porty zostałyby uwolnione, nie byłoby nikogo, kto by pracował! Rząd wycofał się
więc i zrezygnował z projektu. 28-go sierpnia - Tego dnia w stoczni pojawiło się po raz
pierwszy logo Solidarności. Jego autorem był Jerzy Janiszewski. Symbolizowało ono ludzi
ściśniętych w tłumie, opierających się jedni na drugich. W sali zebrań nadal trwały
negocjacje. Lech Badkowski domagał się ograniczenia cenzury oraz wolności wypowiedzi.
Andrzej Gwiazda poruszył problem represji politycznych. Tego dnia prefektura generalna
zażądała aresztowania organizatorów akcji antysocjalistycznej w kraju. Na liście znaleźli się
m.in.: Jacek Kuroń, Jan Lityński, Adam Michnik, Bogdan Borusewicz , Konrad Bieliński,
Krzysztof Wyszkowski (ogółem 28 osób). Rozpoczęły się strajki w Krakowie i Wrocławiu, a
także w kopalni w Jastrzębiu na Śląsku. 29-go sierpnia 1980 - Fala strajków rozciągnęła się
na cały kraj. (Dolny i Górny Śląsk, Kraków, Wrocław, Poznań, Bydgoszcz, Krosno, Łódź,
Warszawa). Perspektywa strajku generalnego stała się realna. Rząd odrzucił oświadczenie
Lecha Wałęsy, który był gotów wezwać inne przedsiębiorstwa do nierozpoczynania strajku.
Władze oznajmiły, iż 800 zakładów w 9-ciu województwach jest w stanie strajku. W Stoczni
Gdańskiej panowała napięta atmosfera. Komisja rządowa odwołała swój przyjazd twierdząc,
iż nie jest przygotowana. Wałęsa ocenił to jako prowokacje. To był dzień grozy. Rozpoczęły
się aresztowania w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu. Rząd wybrał siłę. 30 sierpnia 1980 - Po
całonocnych negocjacjach od 8-ej rano, została w Szczecinie podpisana umowa. Opierając się
na opinii ekspertów zdecydowano o utworzeniu autonomicznego związku o charakterze
socjalistycznym, jak na to zezwalała konstytucja Polski Ludowej. Szczecin zakończył strajk,
ku ogromnemu zdziwieniu MKS. W Stoczni Gdańskiej trwał czwarty dzień rozmów miedzy
MKS a komisją rządową. Zgoda nastąpiła co do dwóch głównych punktów: - utworzenia
związku wolnego i niezależnego, - respektowania prawa do strajku oraz strajkujących i tych,
którzy ich popierają. Odnowiono żądanie uwolnienia wszystkich osób aresztowanych w
Warszawie. Do stoczni przyjechał reżyser Andrzej Wajda. Autor Człowieka z marmuru
planował nakręcenie dalszego ciągu swojego filmu inspirując się wydarzeniami aktualnymi.
31 sierpnia został uznany związek NSZZ Solidarność. Od tego dnia pragnienie wolności nie
przestawało w Polsce rosnąć. Nie ustawały strajki i rewindykacje w fabrykach, kopalniach i
na uniwersytetach. Kryzys ekonomiczny rujnował całą Polskę. Sklepy były puste, za kartki
żywnościowe dostawano minimum.
13 grudnia 1981 - stan wojenny
Rok 1981 był rokiem burzliwym. Z jednej strony ogromny ruch wyzwolenia, z
manifestacjami, strajkami, entuzjazmem powściąganym przez wrogą postawę prasy
sowieckiej. Z drugiej strony bieda, podwyżki cen, nieład, nieskuteczny dialog pomiędzy
Solidarnością a rządem. Dialog ten osiągnął swoje apogeum miedzy sierpniem a wrześniem
1981, czasem wyboru Wałęsy na przewodniczącego Solidarności na kongresie narodowym
związku (Wałęsa otrzymał 58,2% głosów). Kościół, nawołujący wprawdzie do umiarkowania,
zezwolił na to. Po śmierci kardynała Wyszyńskiego 28 maja 1981r., purpurę kardynalską
przywdział Józef Glemp. W 1981 r. - Generał Wojciech Jaruzelski doszedł do władzy 17
października 1981r. Łączył on stanowisko pierwszego sekretarza partii, premiera oraz
ministra obrony. 13 grudnia generał Jaruzelski ogłosił stan wojenny. Wałęsa oraz główni
przywódcy opozycji zostali uwięzieni. Tysiące działaczy Solidarności zostało aresztowanych
i rozwiezionych do 48 obozów dla internowanych. Przemowa Jaruzelskiego była nadawana
na okrągło od godziny 6-tej w radiu i telewizji. Wszystkie inne programy zostały anulowane.
Stacje radiowe nadawały muzykę poważną. Wiadomości radia Wolna Europa były
zagłuszane. Wszystkie połączenia telefoniczne, krajowe i zagraniczne, zostały przerwane.
Polska była wyizolowana od reszty świata. Ograniczono wszystkie prawa obywatelskie,
zawieszono, a następnie rozwiązano syndykaty, zakazano strajków, armia objęła kontrolę
fabryki. Zawieszono naukę w szkołach i na uniwersytetach. Zakazano wszelkich zebrań
publicznych. Wprowadzono godzinę milicyjną od 22-iej do 6-ej (potem od 23-ej do 5-ej).
Zniesiono ją dopiero w maju 1982 r. Przemieszczanie się na terenie kraju bez upoważnienia
zostało zakazane. Nadawano tylko jeden program w telewizji; prezenterzy ubrani byli w
mundury.
Zamach na papieża
1982 r. - Solidarność miała możliwość ukazania swojej siły rządowi podczas święta 1-go
maja 1982 r., na zgromadzeniach w Warszawie i w Gdańsku. 8-go października Sejm
oficjalnie rozwiązał związek. Natychmiast w wielu miejscach kraju pojawiły się burzliwe
manifestacje przeciwko reżimowi. Lech Wałęsa, zatrzymany i internowany po ogłoszeniu
stanu wojennego, został uwolniony 12-go listopada. Wracał do domu pod eskorta milicji.
Decyzją uwolnienia Wałęsy gen. Jaruzelski chciał pokazać, iż sytuacja Polski się
unormowała. Wielu innych liderów ruchu nadal jednak pozostawało w wiezieniu. 31 grudnia
1982 r. sędzia Martella podjął sprawę Ali Agca, w związku z zamachem na papieża. 13 maja
poprzedniego roku Jan Paweł II przeżył próbę zabójstwa. Trybunał w Rzymie skazał Ali
Agca na karę dożywotniego więzienia. Teraz oto Martella polecił aresztowanie Sergieja
Antonowa, szefa lądowania linii lotniczych bułgarskich, Balcan Air, za współudział. Sąd
włoski oskarżył Sofię o zorganizowanie zamachu. Wszystko wskazywało na to, iż tajne
służby bułgarskie, przy pomocy mafii tureckiej, zorganizowały spisek, który miał
doprowadzić do zamachu 13 maja 1981 r. W działaniu służb bułgarskich świat widział rękę
sowieckiego KGB. A któż kierował KGB w owym czasie? Jurij Andropow, następca
Breżniewa. Odkrycia te ożywiły jeszcze emocje Polaków i umocniły ich pragnienie wolności.
Rząd polski, aby wybrnąć z tej sytuacji, zgodził się na druga pielgrzymkę papieża do
ojczyzny.
Koniec stanu wojennego oraz wizyty papieża w Polsce
W 1983 - Rada państwa anulowała stan wojenny w lipcu. Rząd kontynuował jednak w
pewnym stopniu sprawowanie władzy wyjątkowej. Ekipa Jaruzelskiego stopniowo łagodziła
presje, i próbowała wprowadzić reformy gospodarcze. Nie uzyskały one jednak dostatecznego
poparcia społecznego i nie doprowadzono ich do końca. Stan wojenny (oficjalnie zakończony
w lipcu 1983 r.) nie uregulował problemów polskich. Kryzys ekonomiczny przedłużał się,
opozycja społeczeństwa wobec rządu się nie zmniejszała. Postawa buntu umocniła się jeszcze
podczas dwóch wizyt Jana Pawła II. W dniach 16 - 23 czerwca 1983 papież, wzruszony,
głosił do dwóch milionów osób (to był rekord), trzymających w górze flagi biało-czerwone i
białe orły oraz proporce Solidarności. Działo się to na oczach generała Jaruzelskiego i
triumfującego Lecha Wałęsy, który dostał pozwolenie na rozmowę z papieżem. Organizacje
związkowe Solidarności były ogółem znacznie osłabione, także moralnie. Jednak
kontynuowały one pod kierownictwem Wałęsy działalność nielegalną; kilkaset czasopism i
biuletynów, regularnie publikowanych, było szczególnym znakiem obecności związku.
Działalność ta była szeroko popierana przez Kościół, zachowujący silną pozycję w
społeczeństwie.
Lech Wałęsa otrzymuje pokojowa nagrodę Nobla
11 grudnia 1983 - Polacy nie wierzyli własnym uszom słuchając Głosu Ameryki, który
nadawał po polsku: pokojowa nagroda Nobla została przyznana Lechowi Wałęsie! Tak,
Wałęsa, symbol walki całego narodu, Wałęsa, symbol nadziei. Ponieważ w jego osobie
reprezentowany był cały naród. Szef Solidarności nie otrzymał pozwolenia na opuszczenie
kraju, i to jego żonie przypadło zadanie reprezentowania Polski w Oslo. Nigdy przyznanie
pokojowej nagrody Nobla nie przybrało tak wielkiego znaczenia. Powierzając w ręce Danuty
Wałęsy medal i dyplom, symbole tego odznaczenia, oddawano jednocześnie szacunek ludowi
dla jego walki o wolność, człowiekowi o wyjątkowej osobowości, a także kobiecie, która
dotąd pozostawała w cieniu, a która zasługiwała na wyróżnienie. Nieobecność laureata na
uroczystości ukazała całemu światu fakt, iż Polska nie była wolna. Ale być może tez życzył
on sobie w głębi serca, aby ta kobieta, z która przeszedł tak wiele prób, była symbolicznie
kojarzona z tym momentem chwały. Dzięki swej godności, prostocie, wzruszającemu
urokowi Danuta Wałęsa zdobyła już na wejściu serca Norwegów. Drobna, w eleganckim
kostiumie z czarnego weluru, z cienkim krzyżykiem ze srebra na białym żabocie, stanęła
nieśmiało na estradzie wielkiej marmurowej sali Uniwersytetu w Oslo. Lech Wałęsa śledził
ceremonię retransmitowaną przez Głos Ameryki, w Gdańsku, w domu ojca Henryka
Janowskiego, przyjaciela rodziny. Czasami zakłócenia przerywały głos Danuty Wałęsowej
czytającej tekst swojego męża. Kiedy zapytano go, co powie swojej żonie przez telefon,
odpowiedział po prostu: "Powiem jej: brawo. Zakochałem się w tobie jeszcze raz."
Okrągły stół
21 lipca 1984 r., z okazji 40-ej rocznicy powstania Polski Ludowej, zostało ustanowione
prawo amnestii dla więźniów politycznych. Liczni zwolennicy Solidarności zostali uwolnieni.
W tym też okresie Jerzy Popiełuszko, młody ksiądz związany z Solidarnością, został
uprowadzony w Warszawie; 30 października znaleziono w Wiśle jego ciało, z widocznymi
śladami tortur. Nie jest wykluczone, iż za tym morderstwem stały siły ultrasowieckie,
pragnące pozbycia się Jaruzelskiego, uważanego za "zbyt miękkiego". Z całej afery
obserwator zagraniczny mógł wysunąć jeden wniosek: tylko siła najbardziej brutalna pozwala
reżimowi socjalistycznemu przetrwać, a główne źródło opozycji pochodziło z klasy
robotniczej. W odróżnieniu od Polski, inni "satelici" ZSRR nie dawali powodów do niepokoju
"Wielkiemu Bratu", jakie by nie były ich trudności wewnętrzne - gospodarcze czy społeczne.
Bułgaria pozostawała modelem państwa wiernego Moskwie, Rumunia naśladowała
bezwzględnie model sowiecki pod rządami żelaznej ręki dyktatora Nicolae Ceausescu,
Czechosłowacja przeżywała nadal rezultaty "normalizacji" narzuconej siłą w 1968 r. Na
Węgrzech społeczeństwo nie występowało przeciwko władzy, nawet jeśli wykazywało
głęboką sympatię wobec Solidarności i Polaków. Polacy natomiast, pomimo wszelkich
trudności szukali nadal wolności. Solidarność, od początku swojego powstania, uformowała
się i zorganizowała. Dzienniki i trakty związku były drukowane za granicą i dystrybuowane w
kraju, członkowie Solidarności zbierali się w sekrecie. W grudniu 1985 r. - generał Jaruzelski
złożył wizytę w Paryżu. Dla wielu to było jak nóż w plecy, w tym samym czasie zresztą, co
wyparcie się przez lewicę jednej ze swych postaw najbardziej symbolicznych. 11-go września
następnego roku rząd w Warszawie zadecydował o uwolnieniu wszystkich więźniów
politycznych. Ustępował on stopniowo pod presją społeczną. Tym bardziej, iż naród nie
przestawał ukazywać swoją siłę, jak np. podczas trzeciej wizyty papieża Jana Pawła II 13-go
czerwca 1987 r. Przyjęło go w Gdańsku ponad milion wiernych. Papież powiedział: "Każdego
dnia modlę się o was, tam w Rzymie, i gdzie nie jestem, każdego dnia modlę się o moja
Matkę Ojczyznę i o moich rodaków, modle się szczególnie o działalność wielkiego ruchu
Solidarność". Wszyscy słuchali ze łzami w oczach, bili brawo. Nowe strajki wybuchły w
Polsce w sierpniu 1988 r. Lech Wałęsa został poproszony przez władze o złagodzenie
nastrojów. Po uzyskaniu zapewnienia ze strony rządu o zalegalizowaniu Solidarności, Wałęsa
polecił zaprzestanie strajków. Jego apel został przyjęty, i strajki zakończyły się ostatecznie
10-go listopada w Gdańsku. 5 kwietnia 1989 r., z poręczeniem Gorbaczowa, generał
Jaruzelski oraz przywódcy Solidarności podpisali historyczną umowę podczas obrad
Okrągłego Stołu. Po raz pierwszy od 1946 r. w Europie Wschodniej miały zostać
zorganizowane wolne wybory. Jednak wolność ta była kontrolowana i ograniczona w swoim
zasięgu. "Model" testowany w Polsce miał polegać na zmniejszeniu, ale także tymczasowej
ochronie hegemonii partii komunistycznej. Solidarność przyznała partii i jej satelitom 65% z
460-ciu miejsc w Sejmie. Druga izba, Senat, złożony ze stu siedzib, mogłaby stać się
przedmiotem prawdziwej rywalizacji - jednak rola Senatu polegała na ograniczaniu przez
władzę praw przegłosowanych przez Sejm. Aby złamać ewentualne weto Senatu, Sejm
musiałby zebrać dwie trzecie głosów swoich członków. Partia musiałaby więc negocjować z
opozycją najważniejsze punkty programu rządowego. W ten sposób Polska miała się
zaangażować w subtelną przemianę pod kontrolą, w nową fazę podziału władzy przewidzianą
na cztery lata (poza którymi wybory do dwóch izb byłyby całkowicie wolne). Kontrola
przemiany, umocniona była przez wybory na okres sześciu lat, przez dwie zjednoczone izby,
prezydenta Rzeczpospolitej, którym miał prawdopodobnie zostać Wojciech Jaruzelski.
Wybory w czerwcu 1989r. ukażą po raz kolejny głębokie niezadowolenie Polaków wobec
panującego reżimu.

Skomentuj stwierdzenie „ prawo nie zmienia obyczaju”

W ewolucji kontroli społecznej - od drobiazgowej regulacji zuniformizowanych zachowań


do społecznej akceptacji różnorodności działań i ich motywów - ważną rolę odgrywa
stopniowe przejmowanie funkcji obyczaju przez prawo. Ludzie kierują się mianowicie w
coraz większej mierze przepisami prawa, w coraz mniejszej natomiast nakazami obyczaju, a
do pewnego stopnia także religii i moralności. Prawo ma natomiast pewną cechę szczególną,
odróżniającą je od pozostałych systemów normatywnych. Obyczaj informuje jednostkę, jak
powinna postąpić, prawo natomiast z zasady zawiera wyłącznie zakazy, tzn. informacje
o tym, czego jednostce czynić nie wolno. Nie jest to błaha różnica, stanowi w istocie zmianę
regulacji pozytywnej na regulację negatywną.
 
Normy obyczajowe (także religijne i moralne) stanowią nakazy w rodzaju; w danej sytuacji
musisz tak a tak postąpić. Normy prawne zakazują czegoś, dopuszczają tym samym
swobodę wyboru we wszelkich sytuacjach norma nie uregulowanych. O ile obyczaje
regulują działania jednostek nawet w sprawach nieistotnych dla stabilności społecznego
ładu, o tyle prawo wkracza wyłącznie w dziedziny związane z porządkiem i stwarza pole
swobodnej realizacji interesów niesprzecznych z regułami prawa,, jakkolwiek popadających
w kolizję z obyczajem. Tradycyjna wieś przesiąknięta duchem parafii i małe miasteczko z
rozwiniętym handlem i usługami stanowić mogą skrajne przykłady społeczności w małej skali
regulowanej przez obyczaj z jednej i prawo z drugiej strony.
 
Siła obyczajów jest utwierdzona przez prestiż dawności, przez uparte powtarzanie tych
samych wzorów działań bez względu na ich skuteczność racjonalne uzasadnienie; wiele z
nich faktycznie pełni rolę przesądów. Nawet obecnie górale podhalańscy wolą nie angażować
sądów do wewnętrznych rozgrywek, tak samo trwały okazuje się zwyczaj vendetty na
wyspach Morza Śródziemnego. Obserwując obyczaje białej ludności Południa W.G. Sumer
sformułował zgrabnie brzmiące, choć mylne twierdzenie, iż prawo nie zmienia obyczaju.

Wymień i opisz rodzaje konfliktów

O konfliktach społecznych mówimy wówczas kiedy dochodzi do sprzeczności interesów


pomiędzy grupami lub częściami grup społecznych.
 
Według Jana Szczepańskiego (polskiego socjologa) istotą konfliktów społecznych jest
dążenie jednostek lub całych grup do zaspakajania własnych potrzeb i interesów przez
wyeliminowanie innych grup lub jednostek o podobnych zamiarach. Podstawą konfliktów jest
odmienne interpretowanie system wartości społecznych. Są postrzegane jako zjawisko
negatywne, jednak mogą wzmacniać daną grupę lub jednostkę, której ten konflikt dotyczy.
 
Rodzaje konfliktów:
 Klasowe - wynikające z przyczyn w różnym poziomie życia pomiędzy klasami;
 Kulturowe - wynikające z różnic zwyczajowych i obyczajowych np konflikty
pomiędzy zwolennikami muzyki pop i klasycznej lub konflikt pomiędzy
muzułmanami, a Francuzami;
 Ekonomiczne - wynikające z różnic w poziomie życia pomiędzy klasami i
warstwami. Mogą pojawić się w związku z kryzysem gospodarczym. Konflikty
ekonomiczne występują najczęściej w świecie również w związku z dysproporcjami w
rozwoju poszczególnych państw.
 Wartości - jeden z najtrudniejszych ponieważ trudno osiągnąć kompromis w sporach
o wartości. Często łączy się z konfliktem religijnym;
 Pokoleniowe - odnoszą się do rozbieżności zdań pomiędzy pokoleniami, występuje w
rodzinie. Nasilają się w okresie szybkiego rozwoju cywilizacyjnego kiedy to świat
wartości starszego pokolenia nie rozumie nowych powstających wartości.
 Rodzinne i małżeńskie - związane są często z patologiami powstającymi w rodzinach
tj. alkoholizm czy rozwód.
Sposoby rozwiązywania konfliktów mogą być bardzo różnorodne np. mediacje, negocjacje,
arbitraż, sad, a czasem prawidłowo przeprowadzona rozmowa.

Wymień autorów różnych twierdzeń kultury

1. 1510 rok- słowo kultura pojawia się w jęz. Angielskim-Kultura jako rozmyślny wysiłek
nakierowany na rozwinięcie się jakości danego przedmiotu
2. XIX wiek. Gustaw Klemm -Kultura to wszystkie aspekty życia społecznego danej
społeczności czyli jej obyczaje, rzemiosła i umiejętności. Życie domowe i publiczne w
czasie pokoju i wojny, religia nauka i sztuka.
3. 1871rok- Taylor – Kultura lub cywilizacja jest to złożona całość obejmująca wiedzę,
wierzenia, sztukę, prawo, moralność, obyczaje i wszystkie inne zdolności i nawyki nabyte
przez człowieka jako członka społeczeństwa.
4. 1958 rok Philip Bagby – Kultura to sposób myślenia i odczuwania i zachowania a więc
główne rodzaje aktywności i jej wytwory których geneza nie jest dziedziczna a które
powstają w społeczeństwie. Zachowanie a działanie – zachowanie to też powstrzymanie
się od działania.
5. 1938 rok Stefan Czarnowski– 1938 – Kultura jest to całokształt zobiektywizowanych
elementem dorobku społecznego wspólnych szeregowi grup z racji swej obiektywności
ustalonych i zdolnych rozszerzać się w przestrzeni.
6. 1963 rok Antonina Kłoskowska – Kultura jest to względnie zintegrowana całość
obejmująca zachowania ludzi przebiegająca wg wspólnych dla zbiorowości wzorów
wykształconych i przyswojonych w toku interakcji i zawierająca wytwory takich
zachowań.

Naród i mniejszości narodowe, mniejszości etniczne

NARÓD – wspólnota społeczna i kulturowa oparta na więzach krwi i pochodzeniu, której


kształt powstaje w odległym okresie historycznym. Z tą wspólnotą utożsamiają się jednostki
mające świadomość wspólnego pochodzenia, dobra, losów historycznych, łączy je również
wspólna perspektywa specyfika postaw, zachowań i obyczajowości. Posiadają swój ojczysty
język, dane terytorium uważają za swoją ziemię ojczystą, są przekonani o wspólnocie
swojego pochodzenia, tworzą własną kulturę, posiadają lub dążą do posiadania uznania za
swoją organizacji politycznej. Naród jest naturalną istotą społeczną.
Naród ma 2 zasadnicze wymiary: etniczny i polityczny.
Naród: a/ koncepcja realistyczna: historycystyczna oraz ekonomistyczna), b/ subiektywno -
indywidualistyczna.

A/ realistyczna orientacja historycystyczna:


- naród się historycznie kształtuje, powstaje z mniejszych wspólnot (z plemion),
- integrowanie się plemion w naród zależy od czynników politycznych, woli władców,
rozwoju gospodarczego,
- dokonuje się w plemionach taki rozwój kultury, że dochodzi się do potrzeby integracji,
rodzą się kulturowe przesłanki.
Orientacja ekonomiczna:
- rozwój kapitalistycznego rynku jest podstawą integracji plemion i łączenia się ich w narody,
- w pierwszej połowie XIX w. rozwój kapitalizmu – to motor przemian i integracji plemion,
- Wiosna Ludów w Europie, środek XIX w. – rozwój kapitalizmu przyspieszył tworzenie się
narodów,
- druga połowa XIX w. – handel i przepływ towarów bez barier ułatwia tworzenie narodów –
tak wynika z teorii Karola Marksa), uważał również, że państwo kapitalistyczne sprzyja
integracji plemion, a potem łączy się z innymi w świecie (kosmosie) – tendencja
kosmopolityczna.

B/ koncepcja subiektywistyczno – indywidualistyczna:


- I koncepcja – to co jest narodem, można znaleźć w jednostkach; zbiór ludzi o wspólnych
ideałach i wartościach; wspólnota ducha, kultury; przeżywania, naród ma byt duchowy,
idealny;
- II koncepcja – naród to zbiorowość osób, które dokonały samookreślenia się; wybrały
ojczyznę, wybrały przynależność – nie jest to dobre, bo ludzie wypieraliby się swoich
narodów, co w skrajności spowodowałoby, że niektóre przestałyby istnieć.
Naród w sensie politycznym – wspólnota ludzi złączona niektórymi atrybutami etniczności, a
głównie tożsamością praw i obowiązków oraz świadomością swej historii politycznej( nie są
tu istotne takie elem. Jak język, religia, obyczaje).
Atrybuty kształtowania się narodów: mowa, przestrzeń geograficzna, religia (wierzenia),
historia, dziedzictwo kulturowe, tradycja, obyczaje, elementy i symbole, istnienie
świadomości odrębności etnicznej wspólnoty, identyfikacja z dana wspólnotą i chęć
partycypowania w niej. – utrwalone jako charakterystyczne dla danej wspólnoty i wspólne dla
jej przedstawicieli.

SPOŁECZEŃSTWO – mega struktura, która powinna posiadać następujące cechy:


a) zbiorowość ludzka tworząca otwarty system społeczny (aut put / in put – wykład / wkład);
in put – zasilanie nośnikami energii np. gazem, ropą, tracą suwerenność bo się uzależniają od
dostawców; export/import – Polska importuje kulturę zachodnią ale barierę stanowi kościół
bo nie chce wzorców kulturowych; globalizacja – przepływ dóbr z dwóch stron, wszystko się
miesza.

b) Zbiorowość zamieszkująca określone terytorium i powiązana z nim szeregiem zależności


wzajemnych,

c) Zbiorowość wytwarza potrzebne sobie warunki i środki egzystencji w pewien


skoordynowany sposób zwany sposobem produkcji,

d) Organizują swe wewnętrzne stosunki i regulujące zachowania poprzez system instytucji


państwa i prawa (państwo jest niezbędne, prawo jest niezbędne, wł. Ustawodawcza, władza
wykonawcza i sądownicza),

e) Tworzą wspólnotę i integrującą ją kulturę; kultura społeczeństwowa różni się od


narodowej: społeczeństwowa zawiera takie składniki, które są do przyjęcia przez większość
członków, pruralizm – kultura wielokształtna, różnorodna, wieloimienna, musi służyć
wszystkim narodom wchodzącym w skład społ., tolerancja; narodowa: kultura jednorodna,
jednoimienna, nie ma tolerancji, zorientowana na odrębność narodu od innych.

MNIEJSZOŚĆ NARODOWA – jest to dana grupa etniczna mocna i rozbudowana,


wykazująca cechy narodowości ale zbyt słaba, żeby podjąć samodzielny byt. Ma gdzieś swoje
państwo, ale występuje na terenie innego, przyporządkowuje się zasadom i normom tego
państwa ale kultywuje swoja kulturę, cechy narodotwórcze.

Współczynnik humanistyczny

Współczynnik humanistyczny - postawa metodologiczna, określająca nastawienie badawcze


względem przedmiotu badań. Twórcą tego podejścia jest polski socjolog Florian Znaniecki.
Koncepcja ta mieści się w teoretyczno-metodologicznej orientacji nazywanej socjologią
humanistyczną. Ogólna idea współczynnika humanistycznego polega na tym, aby analizować
działania społeczne z uwzględnieniem ich znaczenia dla aktorów działających. Innymi słowy,
badacz powinien brać pod uwagę, co dane działania znaczą dla aktorów działających, starać
się przyjmować "punkt widzenia" badanych.

Mianem współczynnika humanistycznego określa się cechę wszystkich wytworów ludzkich i


społecznych (przedmiotów codziennego użytku, dzieł sztuki - "Obraz jest chaosem plam
barwnych na płótnie" bez owego współczynnika); cecha ta to "posiadanie sensu" i
"znaczenia" - wszystkie wytwory były już dane doświadczeniu (innym ludziom) i
zdefiniowane, nadano im sens i znaczenie.

Koncepcje znaczeniowo zbliżone do współczynnika humanistycznego: rozumienie


(Verstehen) Maxa Webera, wczuwanie (Einfuehlung) Wilhelma Dilthey'a, empatia Stanisława
Ossowskiego.

Paradygmaty

Podział paradygmatów (fundamentalnych założeń naukowych co do natury rzeczywistości,


które przyjmuje się za oczywiste i nie neguje w badaniach) w naukach społecznych (a przede
wszystkim w socjologii oraz w antropologii) w popularnej typologii Garetha Morgana i
Gibsona Burrella z 1979 (Sociological paradigms and organizational analysis) opiera się na
trzech podstawowych pytaniach:

 czy rzeczywistość ma charakter obiektywny, czy jest po części produktem umysłu


(subiektywnym)?
 czy aby zrozumieć dobrze dany proces społeczny, trzeba być jego uczestnikiem?
 czy świat społeczny ulega ciągłej przemianie, czy też w gruncie rzeczy jest wciąż taki
sam?

Paradygmaty w socjologii w ujęciu Morgana i Burrella


 
świat społeczny się świat społeczny jest ciągle
   
zmienia (social change) taki sam (social order)
świat ma charakter
obiektywny, badacz może go
radykalny
analizować z zewnątrz, stosując   funkcjonalizm
strukturalizm
abstrakcyjne teoretyczne
modele
 
świat ma charakter
subiektywny, jedynie aktor
radykalny humanizm   interpretatywizm
będący w danej kulturze może
go zrozumieć

Wybór paradygmatu badawczego ma ogromny wpływ na dobór metod badawczych, a także


istotnie wpływa na preferencje dotyczące metod ilościowych i metod jakościowych - trudno
wyobrazić sobie badacza wyznającego paradygmat funkcjonalistyczny, a zarazem stosującego
teorię ugruntowaną.

Socjologia jako nauka pozytywna

SOCJOLOGIA JAKO NAUKA POZYTYWNA - A. COMTE: 


 
Comte wyróżnia trzy fazy rozwoju ludzkości: 
• teologiczną (iluzoryczną)- ludzkość tłumaczyła zjawiska odwołując się do bóstw i duchów.
Wiara, że cały świat zrodzony został przez Boga, siły nadprzyrodzone. 
• metafizyczna (abstrakcyjna)- wyjaśniała bieg zdarzeń za pomocą abstrakcyjnych idei, zasad
i sił, będących hipostazami pojęć. Zjawiska społeczne są wynikiem działania sił przyrody.
One wyznaczają charakter zjawisk społecznych. 
• pozytywna (naukowa)- wysiłek ludzkości skupia się na opracowywaniu materiału
doświadczenia, tj. na ustalaniu faktów i odkrywaniu stałych związków między nimi.
Pozytywna filozofia wolna od metafizyki. Odwołanie się do nauki, wiedzy jako zasady
zrozumienia działania zjawiska społecznego. 

Według Comte'a nauka zaczyna się wtedy, gdy poznajemy prawa, które umożliwiają
przewidywanie zjawisk, a z kolei przewidywanie zjawisk jest podstawą skutecznego
działania. Formuła nauki pozytywnej brzmi: nauka tam, gdzie przewidywanie, a
przewidywanie tam, gdzie działanie. W przekonaniu Comte'a erudyta to ktoś, kto zna jedynie
fakty, a naukowiec to ktoś, kto zna prawa rządzące tymi faktami. Comte uznaje jedynie takie
formy nauki, które są bezpośrednio i w oczywisty sposób użyteczne. Według Comte’a nauka
powinna się ograniczyć do poznania względnego, umożliwiającego realizację hasła „savoir
pour prevoir” [wiedzieć, aby przewidzieć] i zrezygnować z poznania prawd absolutnych. 
Comte dzieli socjologię na statykę i dynamikę socjologiczną.
- Statyka socjologiczna - opisuje genezę i uwarunkowania społeczne, wspólne we wszystkich
epokach, a zatem społeczny charakter człowieka, istnienie rodziny, podział pracy, strukturę
władzy. - Dynamika socjologiczna - bada prawa rozwoju społecznego. Rozwój ten przebiega
według trzech uniwersalnych faz, wcześniej już wymienionych. Faza teologiczna w rozwoju
społecznym to dominacja sił militarnych (feudalizm). Faza metafizyczna to rewolucje
(począwszy od protestantyzmu a skończywszy na Rewolucji Francuskiej). Faza pozytywna to
współczesna Comte'owi epoka industrialna. A. Comte był przekonany, że polityka społeczna
„pozytywna” nie powinna opierać się na jakichś wizjach politycznych lecz wyłącznie na
naukowej wiedzy, dotyczącej relacji społecznych. Tylko naukowa socjologia umożliwia
prowadzenie polityki racjonalnej. Społeczeństwo należy badać podobnymi metodami, jakie
stosujemy w naukach naturalnych, a zatem metodą obserwacji, eksperymentu i porównywania
(metoda historyczna). 

Comte wylicza następujące nauki pozytywne: astronomię, fizykę, chemię, biologię i


socjologię. Na czele hierarchii nauk stawia socjologię jako tę naukę, która ma najmniejszy
zakres ogólności, a za to największy stopień złożoności. W klasyfikacji nauk według Comte'a
nie ma teologii, metafizyki ani etyki. Dwóch pierwszych dziedzin wiedzy nie zalicza on do
nauk pozytywnych, a trzecią traktuje jako jeden z elementów socjologii. A. Comte wyłącza z
nauk także psychologię, redukując ją po części do biologii, a po części do socjologii. Z kolei
brak matematyki w klasyfikacji nauk Comte'a wynika z faktu, że matematyka jest traktowana
przez niego jako ogólna baza logiki naturalnej i wszelkich procesów badawczych. A. Comte
odróżnia metafizykę od filozofii. Tej ostatniej przypisuje pozytywną rolę, a mianowicie
poszukiwanie racjonalnych powiązań między logicznymi prawami ludzkiego ducha. 

Ujęcie naukowe- A. Comte, „Kurs filozofii pozytywnej” 


* To, co zastał, to chaos, pomieszanie wiedzy – uporządkował to 
* Rozwój cywilizacji występuje w 3 stadiach: 
a) Teologiczne- wiara, że świat zrodzony przez Boga 
b) Metafizyczne- zjawiska społeczne wynikiem działania sił przyrody, niezależne od ludzi 
c) Pozytywne (naukowe)- odwołanie się do wiedzy, rozumienia i działania 
* Wyróżnił 6 podstawowych nauk pozytywnych- socjologia jest jedną z nauk
humanistycznych, wśród pozytywnych wymienionych przez Comte’a. Następujące nauki są
pozytywne: matematyka, astronomia, fizyka, chemia, biologia, socjologia. 
- Filozofia służy zrozumieniu ludzkości. 
Filozofia: 
* Nauki pozytywne służą rozwojowi 
* Formy nauk: 
a. Nauka ogólna 
b. Nauki szczegółowe 
* Socjologia podstawą nauk społecznych 
* XIX wiek- Darwin, Marks, Zamenhoff, rewolucja 

Klasa społeczna w pracach Marksa i Webera

Karol Marks rozumie pojęcie klasy społecznej dwojako, co często prowadzi do


nieporozumień i błędnej interpretacji.
Z jednej strony Marks rozważa klasę społeczną jako pojęcie historyczne: w tym wypadku
struktura klasowo-warstwowa u Marksa jest rozbudowana, nigdy nie jest dualistyczna.
Uogólniając można powiedzieć, że klasa społeczna w sensie historycznym przez Marksa jest
rozumiana tak, jak obecnie rozumiemy grupę społeczną – posiada wszystkie jej definiensy
(wyjaśnienie profesora Kłopota (Instytut Socjologii UWr)). W społeczeństwie
kapitalistycznym klasy społeczne w rozumieniu historycznym to odpowiedniki stanów –
mamy zatem strukturę klasowo-warstwową składającą się z wielkich właścicieli, właścicieli
środków produkcji, drobnomieszczan, chłopów i robotników. Marks akcentuje, że grupa
społeczna może mieć różne cechy położenia klasowego.
Z drugiej strony Marks definiuje klasę społeczną jako pojęcie socjologiczno-ekonomiczne. W
tym ujęciu mamy u Marksa strukturę dualistyczną – dwie klasy antagonistyczne, których
konflikt jest motorem dziejów. W społeczeństwie kapitalistycznym klasy te to właściciele
środków produkcji – burżuazja oraz robotnicy – proletariat. Zgodnie z najpopularniejszą
definicją Lenina klasy w ujęciu socjologiczno-ekonomicznym wyróżniają się:
 miejscem w historycznie ukształtowanym sposobie produkcji;
 określonym stosunkiem do środków produkcji (w kategoriach posiadają/nieposiadają);
 rolą i miejscem w społecznej organizacji sposobu produkcji;
 sposobem uczestnictwa w podziale dochodu.
Klasa społeczna w rozumieniu socjologiczno-ekonomicznym była dla Marksa nie tylko
kategorią analityczną, lecz miała lub mogła mieć (w różnych jego pismach inaczej problem
jest ujmowany) znamiona wspólnoty. W tym względzie Marks ujmował je w dwóch typach:
klasa w sobie i klasa dla siebie. W ujęciu marksowskim podział społeczeństwa ogranicza się
do dwóch klas rozumianych socjologiczno-ekonomicznie: proletariatu i burżuazji, między
którymi zachodzi immanentny konflikt, ponieważ tylko burżuazja jest klasą posiadającą
środki produkcji, natomiast proletariat jest klasą wyzyskiwaną (zob. walka klas). Dzięki
postrzeganiu wzajemnym swojego położenia przez proletariuszy rodzi się świadomość
klasowa, a wraz z nią antagonizm wobec burżuazji.
Marks uważał, że poprzez uświadomienie własnego położenia ekonomicznego członkowie
klas społecznych podlegają procesowi grupotwórczemu, poprzez co z klasy w sobie wytwarza
się klasa dla siebie. Według niego proces ten w wyniku eksploatacji robotników w systemie
kapitalistycznym miałby dotyczyć przede wszystkim proletariatu. Natomiast rozwój
organizacji robotniczych, w tym związków zawodowych oraz partii komunistycznych, miał
doprowadzić do utworzenia społeczeństw socjalistycznych, a w przyszłości komunistycznych,
które byłyby społeczeństwami bezklasowymi.
Włodzimierz Lenin określił klasy społeczne jako wielkie grupy ludzi, różniące się między
sobą miejscem zajmowanym w historycznie określonym systemie produkcji społecznej,
stosunkiem (przeważnie usankcjonowanym i ustalonym przez prawo) do środków produkcji,
rolą w społecznej organizacji pracy i – co za tym idzie – sposobem otrzymywania i
rozmiarami tej części bogactwa społecznego, którą rozporządzają. Klasy – to takie grupy
ludzi, z których jedna może przywłaszczać sobie pracę drugiej, dzięki różnicy miejsca, jakie
zajmują w określonym systemie gospodarki społecznej[1]. Miejsce danej klasy w systemie
społecznej produkcji i podziału uwarunkowane jest przede wszystkim jej stosunkiem do
środków produkcji, tj. jej stosunkami własności. Jest to główna cecha kłasy, wyrażająca jej
istotę społeczną[2].

Wg Webera Koncepcje klasy społecznej pojawiały się w wielu wariantach w socjologii wraz
ze zmianami zachodzącymi w składzie społecznym, ekonomicznym i kulturowym kolejnych
form społeczeństwa. O ile dla Marksa podział na klasy był jedynym istotnym podziałem
społeczeństwa, z którego wynikają dalsze podziały, o tyle Max Weber poza klasami, które
rozumiał jako odrębne kategorie ekonomiczne, (traktowane tylko jako kategorie analityczne,
a nie wspólnotowe) wyodrębniał także stany i partie.
W jego ujęciu podział klasowy był bardziej skomplikowany, niż biegunowy podział Marksa.
Wymieniał on trzystopniowy podział klasowy:

 klasy własności – gdzie wyróżniał uprzywilejowanych rentierów oraz przeciwstawnie


wobec nich ustosunkowanych osób nieposiadających własności czy dłużników;
 klasy zawodowo-dochodowe – gdzie z jednej strony istnieli przemysłowcy, a wobec
nich na przeciwnym biegunie znajdowali się pracownicy najemni;
 klasy społeczne – wyodrębniające się na wielu płaszczyznach kategorie społeczne,
zbliżone do stanów.

W przypadku klas właścicieli i klas zawodowo dochodowych zakładał istnienie klas


pośrednich pomiędzy nimi.

Kultura w ujęciu społecznym

SOCJOLOGICZNA PROBLEMATYKA KULTURY- w podejściu socjologicznym do


zjawisk kultury wyróżnia się 2 odmienne perspektywy:
1. perspektywa zróżnicowania społecznego (prowadzi ona do zainteresowania związkami
wzorów zachowania się, sposobu używania języka oraz stopnia przyswojenia kultury
symbolicznej z miejscem zajmowanym w hierarchii społecznej)
2. perspektywa spójności grupy
Kultura: historia pojęcia
W zastosowaniach pierwotnych słowo cultura odnosiło się gł. do uprawy roli, dość wcześnie
jednak zaczęło być stosowane metaforycznie (np. przez Cycerona, który pisał również o
„kulturze duszy”) do innych dziedzin, w których starania ludzkie prowadzą do poprawy stanu
wyjściowego. Przez stulecia używany w tym drugim znaczeniu jedynie sporadycznie, termin
kultura zyskał pewną popularność w XVIII w., kiedy był odnoszony zwł. do moralnego i
umysłowego doskonalenia się człowieka; szeroko zaczął być stosowany w XIX w., oznaczano
nim całokształt tak duchowego, jak i materialnego dorobku społeczeństwa; w tym znaczeniu
używano go na ogół zamiennie z terminem ® cywilizacja, od którego później odróżniano go
jako określenie dorobku raczej duchowego niż materialnego. W XX w. upowszechniła się
tendencja do ujmowania kultury przede wszystkim jako zespołu wzorów rozwiązywania
problemów charakterystycznego dla danego społeczeństwa, wzorów postępowania itp.

Koncepcja Znanieckiego

Znaniecki był zwolennikiem punktu widzenia, który nazwał "kulturalizmem". Sądził, że


socjologia powinna zajmować się wytworami kultury, ponieważ jest ona nauką o kulturze.
Kultura, która się różni nie tylko od przyrody (natury), ale także od świadomości
jednostkowych. Zdaniem Znanieckiego rzeczywistość składa się z wielu porządków:
fizyczno-przyrodniczego, jak również psychicznego, społecznego i idealnego. Sformułował
zasadę "współczynnika humanistycznego", wedle której zjawiska społeczne należy traktować
jako przedmiot czyichś czynności. Dlatego tak wielki nacisk kładł na doświadczenia i poglądy
jednostek.
Według Znanieckiego przedmiotem socjologii są układy społeczne, które składają się z
wartości. Człowiek jest podstawowym elementem każdego układu. Inne elementy, które
wchodzą do jednego układu to wartości wtórne. Wyodrębnił on cztery układy zamknięte:

 czyny społeczne – najprostsze układy społeczne, takie jak prośba czy powitanie. W
każdym czynie można wyodrębnić następujące elementy: osoba, narzędzie, przedmiot,
metoda, wynik.
 stosunki społeczne – aby zaistniały, potrzebne są przynajmniej dwie osoby i platforma
stosunku. Platforma to np. obowiązki bądź przywileje.
 grupy społeczne – czyli każde zmieszanie ludzi, które w świadomości tych ludzi
stanowi odrębną całość, czyli pewien układ odosobniony.
 osobowości społeczne – kształtujące się pod wpływem kręgu społecznego.

Przemiany po 1989 roku

W wyniku porozumień Okrągłego Stołu, 4 czerwca 1989 roku odbyły się w Polsce pierwsze
częściowo wolne wybory. Zwycięstwo odniosła w nich solidarnościowa opozycja,
zdobywając wszystkie z 35% możliwych do zdobycia mandatów w tzw. Sejmie
Kontraktowym i 99 ze 100 miejsc w Senacie. Premierem pierwszego niekomunistycznego
rządu w powojennej historii Polski został Tadeusz Mazowiecki. Tekę ministra finansów
powierzył on Leszkowi Balcerowiczowi. Rząd zdecydował się na szybkie wprowadzenie
programu mającego ustabilizować sytuację ekonomiczną w Polsce oraz na transformację
polskiej gospodarki do systemu wolnorynkowego..
W dość krótkim czasie, bo w ciągu zaledwie paru miesięcy, Minister Finansów Leszek
Balcerowicz wraz z grupą ekspertów przygotował program transformacji gospodarczej, znany
później powszechnie jako Plan Balcerowicza. Wśród specjalistów ważną rolę odgrywali
doradcy zagraniczni (zwłaszcza Amerykanin Jeffrey Sachs) i polonijni (profesor Stanisław
Gomułka). Program ten opublikowano w październiku 1989 roku, a już w grudniu
zaaprobował go Parlament. Plan zakładał gruntowną przebudowę we wszystkich dziedzinach
gospodarki. Przejście do nowego systemu miało się odbyć natychmiastowo - dzień
wprowadzenia reformy ustalono na 1 stycznia 1990 roku (co w rzeczywistości miało się
okazać bardzo trudne do wykonania). Całą operację transformacji można podzielić na dwa
etapy:
►pierwszy (krótki - w granicach kilku miesięcy) - miał na celu osiągnięcie stabilizacji
gospodarczej, czyli przede wszystkim likwidację inflacji;
►drugi (dłuższy - mierzony nie w miesiącach, a w latach) - zakładał przekształcenia
instytucjonalne i rzeczowe polskiej gospodarki.
27 i 28 grudnia 1989r. Sejm kontraktowy uchwalił wszystkie 10 ustaw “pakietu
Balcerowicza“:
1)Ustawa o gospodarce finansowej przedsiębiorstw państwowych. Likwidowała gwarancję
istnienia wszystkich przedsiębiorstw państwowych niezależnie od ich wyników finansowych i
efektywności produkcji oraz pozwalała na przeprowadzanie postępowania upadłościowego
przedsiębiorstw nieefektywnych.
2)Ustawa o prawie bankowym. Zakazywała finansowania deficytu budżetowego przez bank
centralny i uniemożliwiała nieograniczoną emisję pieniądza bez pokrycia.
3) Ustawa o kredytowaniu. Znosiła preferencje kredytowe dla przedsiębiorstw państwowych i
wiązała stopę oprocentowania kredytów ze stopą inflacji.
4) Ustawa o podatku od wzrostu wynagrodzeń. Ograniczała wzrost płac nominalnych w
przedsiębiorstwach w stosunku do realnego wzrostu cen (wprowadzając tzw. popiwek).
5)Ustawa o nowych zasadach opodatkowania. Wprowadzała jednolite zasady płacenia
podatków we wszystkich sektorach gospodarki.
6)Ustawa o działalności gospodarczej prowadzonej przez inwestorów zagranicznych.
Zobowiązywała przedsiębiorstwa zagraniczne do odsprzedawania dewiz państwu po
ustalonym przez bank centralny kursie, zapowiadała możliwość wywozu zysków za granicę i
zwalniała przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym od płacenia popiwku.
7)Ustawa o prawie dewizowym. Likwidowała państwowy monopol w handlu zagranicznym i
wprowadzała wewnętrzną wymienialność złotówki, a także zobowiązywała przedsiębiorstwa
do odsprzedawania państwu zarobionych dewiz.
8)Ustawa o prawie celnym. Wprowadzała jednakowe dla wszystkich podmiotów
gospodarczych zasady clenia towarów importowanych.
9)Ustawa o zatrudnieniu. Unieważniała ustawę o osobach uchylających się od obowiązku
pracy oraz zmieniała zasady funkcjonowania biur pośrednictwa pracy.
10)Ustawa o szczególnych warunkach zwalniania pracowników. Stwarzała nowe przepisy
chroniące ludzi zwalnianych z pracy (zwłaszcza w drodze zwolnień grupowych), zapewniała
odprawę finansową przy zwolnieniu i wprowadzała okresowe zasiłki dla bezrobotnych.
Powyższe ustawy były niezbędną podstawą zarówno stabilizacji polskiej gospodarki, jak i jej
przemiany systemowej.
Niezadowolenie społeczne, towarzyszące realizacji Planu Balcerowicza, wiązane jest w
powszechnej opinii z pogorszeniem się warunków życia części społeczeństwa. Jednak
podsumowując, stwierdzam, że –mimo wysuwanych pod jego adresem zarzutów-zakończył
się on sukcesem .
Udało się również otwarcie w Warszawie Giełdy Papierów Wartościowych, co przywróciło
Polsce rynek papierów wartościowych, czyli dodatkową możliwość inwestycji.

Sytuacja Polski zaczęła się znacznie poprawiać. Chciano umocnić państwo nie tylko
gospodarczo, ale także zapewnić mu bezpieczeństwo i dobre stosunki międzynarodowe.
Pierwszy krokiem miało być dołączenie się do NATO. Organizacja Traktatu
Północnoatlantyckiego, potocznie Pakt Północnoatlantycki to organizacja polityczno-
wojskowa powstała w 1949 roku, która ma na celu obronę państw członkowskich. Polska
otrzymała zaproszenie do członkowstwa w 1997 roku, a wykorzystała je dwa lata później.
Następnym krokiem było przyłączenie Polski do Unii Europejskiej. Po bardzo długich
staraniach, rozpoczętych w 1994 roku, w końcu udało się nam i 10 lat później byliśmy już
pełnoprawnymi członkami UE.

Vous aimerez peut-être aussi