Vous êtes sur la page 1sur 68

NisargadattaMaharaj

Rozmowyzmdrcem

7maja1970r. Rozmwca:Naszecodziennedowiadczeniejesttegorodzaju:gdysibudzimy,naglepojawiasi wiat.Skdsitobierze? Maharaj:Zanimsicopojawi,musiistniekto,komusitopojawi.Wszelkiepojawianiesii zanikaniezakadazmianwstosunkudojakiegostaegopodoa. R:Zanimsiprzebudziem,byemniewiadomy. M: Jak pan torozumie?Czy doznanie uleciaonagle zpamici, czyte bypan niewiadomy wasnegodoznania?Amoejesttak,emiewapandoznanianawetwstanieniewiadomoci?Czy moepanistniebezdoznawania?Czyjakalukawpamicimoebydowodempananieistnienia? Aczywoglemoepanpowaniemwioswoimnieistnieniujakoofaktycznymstanie?Przecie niemapanadnejpodstawydostwierdzenia,epaskiumysnieistnia.Czynieobudzisipan, gdy pana zawoano?Czyniepierwszepojawiosipoprzebudzeniupoczuciejestem"?Jaki elementwiadomocimusiistniezarwnopodczassnu,jakipodczasomdlenia.Przybudzeniusi wystpujepoczuciejestemjaciaowwiecie".Chomoewydawasi,eteczonynastpujpo sobiekolejno,pojawiajsionejednoczenie.Czymogobypowstaowojestem",gdybyniebyo tejczyinnejosoby? R:Jestemzawszekim,ktoposiadawspomnieniainawyki.adnegoinnegojestem"nieznam. M:Amoeistniejeco,coprzeszkadzapanuwpoznaniu?Copanczyni,niewiedzcczego,co wiedzinni? R:Prbujdotrzedordeichwiedzy,kierujcsiichwskazwkami. M:Aczyniejestdlapanawanewiedzie,czympanjestwistocieciaemtylko,czyczym innym?Amoewogleniczym?Czyniezdajepansobiesprawy,ewszystkiepaskieproblemys problemami ciaa; chodzi o poywienie, odzie, mieszkanie, rodzin, przyjaci, imi, saw, bezpieczestwo,zachowanieyciaitd.Wszystkotomoestraciznaczenie,gdyuwiadomipan sobie,eniejesttylkociaem. R:Jakkorzymgbymmiezuwiadomieniasobie,eniejestemciaem? M:Nawetpowiedzenie,eniejestpanciaem,niejestwpeniprawdziwe.Wpewnymsensiejest panwszystkimiciaami,sercami,umysamiiznaczniewicejjeszcze.Niechpanwnikniegbokow treowegojestem",tosipanprzekona.Jakodnajdujepanrzecz,ktrzapodziapangdzielub zapomnia?Mylipanoniejtakdugo,aprzyjdziedopana.Takisensowegojestem"winien pojawi si najpierw. Niech pan si zastanowi, skd owo jestem" si bierze albo po prostu spokojniejeobserwuje.Gdyumyszatrzymasiwbezruchunaowymjestem",dowiadczypan stanu,ktregoniemonazwerbalizowa.Trzebawytrwaleprbowa.Jestem"przebywaprzecie w panu bez przerwy, ale doda pan do niego przerne rzeczy: ciao, uczucia, myli, pojcia, zewntrzneiwewntrznewasnociitd.Utosamianiesiztymwszystkimjestpomyk.Uwaa wicpansiebiezaco,czympanniejest. R:Awicczymjestem? M:Wystarczywiedzie,czympanniejest.Niemusipanwiedzie,czympanjest.Dopkiwiedza

oznaczaopiswterminachtego,copostrzeeniowolubpojciowojestjuznane,doptyniemoliwe jest samopoznanie. Tego bowiem, czym pan jest, nie mona opisa inaczej jak przez zupene zaprzeczenie.Jedyne,comoepanstwierdzi,toniejestemtym,niejestemtamtym".Niemona sensownieorzec:oto,czymjestem".To,comoepanwskazajakoto"lubtamto",niemoeby panem. Nie moe pan rwnie by czym innym". Nie jest pan niczym postrzegalnym czy wyobraalnym. A jednak bez pana nie moe by ani postrzegania, ani wyobraania sobie. Obserwujepanjakczujeserce,myliumys,poruszasiciao.Samaktpostrzeganiawskazuje,e nie jest pan tym, co pan postrzega. Czy bez pana moe istnie percepcja i dowiadczenie? Dowiadczeniemusidokogoprzynalee".Musibykto,ktojeuznazaswojewasne.Bez podmiotu dowiadczajcegoniemadowiadczenia.Topodmiotdowiadczajcynadajerealno dowiadczeniu.Jakwartomiaobydlapanadowiadczenie,ktregoniemoepanprzey? R:Czypoczucie,ejestemosobdowiadczajcipoczucie,ejestem",niestanowirwnie dowiadczenia? M: Oczywicie, kade dowiadczenie jest dowiadczeniem. I we wszelkim dowiadczeniu wystpujepodmiotdowiadczenia.Wprawdziepamistwarzazudzeniecigoci,alenaprawd kadedowiadczeniemaswjwasnypodmiotdowiadczajcy,apoczucieidentycznocibierzesi ze wsplnego czynnika lecego u podstaw kadej relacji: podmiot dowiadczajcy dowiadczenie.Tosamoicigoniestymsamym.Takjakkadykwiatmaswojbarw,ale przyczynwszystkichbarwjesttosamowiato,takirneprzedmiotydowiadczeniapojawiaj siwnierozdzielonej,niepodzielnejwiadomociodrbnewpamici,identycznewswejistocie. Ta istota jest korzeniem, podstaw, pozaczasow i pozaprzestrzenn moliwoci" kadego dowiadczenia. R:Jaktoosign? M:Niepotrzebujepantegoosiga,tojujestpanudane.Samoprzyjdziedopana,jelidamupan szans.Niechsipanwyzbdzieprzywizaniadotego,conierzeczywiste,awwczasrzeczywiste szybkoiatwopojawisinaswoimmiejscu.Niechpanprzestaniewyobraasobie,ejestpantym lubtamtym,etolubowopanczyni,azawitawpanuwiadomo,ejestpanrdemidusz wszystkiego. Wtedy nastanie w panu wielka mio poza wyborem, upodobaniem czy przywizaniemmiopotga,ktrasprawia,ewszystkostajesijejgodneikochane. 9maja1970r. Rozmwca:Siedzipanprzedemn,ajaupanastp.Naczympolegazasadniczarnicamidzy nami? Maharaj:Niemazasadniczejrnicy. R:Ajednakjakarnicamusiby,skorojaprzychodzdopana,aniepandomnie. M:Topanwyobraasobiernicidlategokrytuitamwposzukiwaniuniepospolitych"ludzi. R:Panjestwanietakniepospolitosob.Przypisujepansobieznajomorzeczywistegobytu, podczasgdyjagonieznam. M:Czykiedykolwiektwierdziem,epangonieznaiztegopowodustoiniejodemnie?Ci,

ktrzywymylilitegorodzajuzrnicowanie,niechajjeudowodni.Nietwierdz,ewiemco, czegopanniewie.Napewnowiemznaczniemniejodpana. R:Sowapaskiesmdre,postawaszlachetna,uprzejmodoskonaa. M:Nicotymwszystkimniejestmiwiadomoiniedostrzegamadnejpomidzynamirnicy. yciemojetocigwydarze,taksamojakupana.Tylko,ejaniejestemzaangaowanyipatrzna przemijajcewidowisko,jaknaprzemijajcewidowisko,podczasgdypantkwiuczepionyrzeczyi dajesinimikierowa. R:Couczyniopanatakzobojtniaym? M: Nic szczeglnego. Zdarzyo si, e zaufaem swemu Nauczycielowi. Powiedzia mi, e nie jestemnikiminnymtylkosob,ajamuuwierzyem.UfajcMu,rozpoczemodpowiednitryb yciaiprzestaemdbaoto,coniestanowiomegoja"aniniebyomoje. R: Dlaczego mia pan szczcie w peni zaufa swemu nauczycielowi, a nasze zaufanie jest powierzchowne? M:Kttowie?Poprostutaksiwydarzyo.Rzeczyzdarzajsibezprzyczynyibezracji.A zreszt,czymaznaczenie,jakiktojest?Paskadodatniaopiniaomniejesttylkopaskopini.W kadejchwilimoejpanzmieni.Pocoprzywizywawagdoopinii,nawetdowasnych? R:Ajednakpanodbiegaodinnychludzi.Panzdajesibyzawszespokojnyiszczliwy.Idziej siwokpanarzeczycudowne. M:Nicminiewiadomoocudachiwtpi,czyprzyrodadopuciabydotakichodchyleodswoich praw.Chybaezgodzimysi,ewszystkojestcudem.Jednakewedugmnieniczegotakiegonie ma.Istniejewiadomo,wktrejwszystkosiwydarza.Jesttozupenieoczywisteikademudane wdowiadczeniu.Panpoprostuniepatrzydouwanie.Niechpandobrzepatrzyidostrzeeto,co jawidz. R:Acopanwidzi? M:To,cojawidz,mgbyipanzobaczy,tuiteraz,gdybypanniekoncentrowabdnieswej uwagi. Pan nie troszczy si dostatecznie o siebie samego. Cay paski umys pochonity jest rzeczami,ludmi,ideaminigdypanemsamym.Niechpansiebieustawiwcentrumuwagiizda sobiesprawzwasnegoistnienia.Niechpansiprzyjrzyswemupostpowaniu,niechpanustali motywyiskutkiwasnegodziaania.Musipanpoznawizienie,ktreniebaczniewznispan woksiebie.Przezustalenieczympanniejest,dojdziepandosamopoznania.Drogapowrotudo siebieprowadziprzezodmowiodrzucenie.Jednojestpewne:to,corzeczywiste,niejestdzieem wyobrani ani tworem umysu. Nawet owo jestem" nie jest czym trwaym, chocia stanowi uyteczn wskazwk.Wskazujegdzienaleyszuka,nieza czegoszuka.Wystarczydobrze patrze.Gdysipanprzekona,epozastwierdzeniemjestem"niczegowicejzgodnegozprawd powiedziepanosobieniemoeienic,nacomonabywskaza,niejestpanem,owojestem" przestaniebywaneiniebdziepanjuodczuwapotrzebywyraaniasowami,czympanjest. Jedyne, czego panu trzeba, to wyzbycie si tendencji do samookrelania. Wszystkie okrelenia odnoszsitylkodopaskiegociaaijegoprzejaww,agdyminiepaskanatrtnaidentyfikacjaz ciaem,znajdziesipanautomatycznieibezwysikuwswoimnaturalnymstanie.Jedynarnica pomidzynamipoleganatym,ejajestemwiadomyswegonaturalnegostanu,natomiastpan

znajduje si w stanie zamroczenia. Jak zoto przeobraone w ozdob nie ma przewagi nad kruszcem,chybaeumysnadajemuodmiennwarto,takimyjestemytacysamiwbycie,a rna jest tylko posta, w jakiej wystpujemy. Prawd t odkrywamy, jeli ycie traktujemy powanie,jeliposzukujemy,badamynieustannie,jeliyciepowicamynaodkrywanie. 11maja1970r. Rozmwca:Wydajemisi,ejelichodziomjorganizmiowarunkimegobytu,towszystkojest wporzdku.Niezaleoneodemnieiniewymagajulepszania.Wzymstaniejestnatomiastmoje ciao wewntrzne", ktre mona nazwa umysem, wiadomoci, antahkarana lub jakkolwiek inaczej. Maharaj:Copanznajdujezegowswymumyle? R:Jestniespokojny,dnyprzyjemnoci,aboisirzeczynieprzyjemnych. M:Cjestzegowtym,eszukaonprzyjemnoci,aunikarzeczyprzykrych?Rzekayciapynie pomidzybrzegamicierpieniaiprzyjemnoci.Problempowstajedopierowtedy,gdyumysniechce pyn wraz z yciem i grznie w nadbrzeach. Przez pynicie wraz z yciem rozumiem akceptacjto,conadchodzi,niechprzyjdzie,to,coprzemija,niechminie.Nienaleypoddawa sipodaniuanibojani,leczprzygldasibaczniewszystkiemu,cosidzieje.Niejestpantym, cosizdarza,leczpanuwszystkosizdarza.Ostatecznieniejestpannawetobserwatorem.Jestpan najwyszmoliwoci,ktrejmanifestacjiwyrazemjestwszechobejmujcawiadomo. R:Pomidzyciaemijanizalegachmuramyliiuczu,ktraniesuyaniciau,anijani.Myli teiuczuciasmarnegogatunkupoprostukurzumysowy,ktryzalepiaidawi.Niemniejjednak onesciemneiniszczce. M: Z pewnoci wspomnienie czego nie moe zastpisamego wydarzenia.Tosamodotyczy antycypacji. Wydarzenie biece ma w sobie co wyjtkowego, jedynego, czego nie maj wydarzeniadawniejszeaniprzysze.Jestonoywe,rzeczywiste,mamyjeprzedsobjakgdyby owietlone.To,cosiwdanejchwilidzieje,zawierapitnorealnoci",ktregopozbawiones wydarzeniaprzeszeorazprzysze. R:Conadajeaktualnemuzjawiskuowopitnorealnoci"? M: Nie ma niczego szczeglnego w aktualnym zjawisku, aby podkrela jego odmienno w stosunkudowydarzeprzeszychorazprzyszych.Przezchwilwydarzenieprzeszebyobiece, za przysze takie bdzie. Co czyni wydarzenie biece tak odmiennym? Oczywicie moja obecno. Ja jestemrzeczywisty,bojestemzawszeteraz,wteraniejszoci,ito,comnie teraz spotyka, uczestniczy w mojej rzeczywistoci. Przeszo istnieje w pamici, przyszo w wyobrani.Niemaniczegowsamymwydarzeniubiecym,cobyprzydaomurealno.Jakie proste, okresowe zjawisko, jak bicie zegara. Chocia wiemy, e kolejne jego uderzenia s identyczne,bieceodbieramyjakocakowicieodmienneniprzesze,zapamitanelubprzysze, spodziewane.To,cozdarzasiwchwiliobecnej,zdarzasiwzwizkuzemn,bojajestemzawsze obecny.Tojaaktualnemuwydarzeniuuyczammojejwasnejrealnoci. R:Obcujemyjednakzrzeczamizapamitanymitak,jakgdybyonebyyrealne.

M: Zajmujemy si wspomnieniami tylko wtedy, gdy przechodz one w teraniejszo. Rzeczy zapomnianenieliczsiadoichprzypomnienia,costanowiprzesunicieichdoteraniejszoci. R:Widzztego,ewteraniejszociistniejejakinieznanyczynnik,ktrytemu,comino,nadaje chwilowocechyrealnoci. M:Niejesttoczynniknieznany",poniewawidzigopanwcigymdziaaniu.Czyzmienision od czasu, gdy si pan urodzi? Rzeczy i myli cigle ulegay zmianom. Nigdy natomiast nie zmieniosipoczucie,eto,cojestteraz,jestrealne;nawetwenie. R:Wgbokimnieniedowiadczasibiecejrzeczywistoci. M: Pustka gbokiego snu spowodowana jest wycznie brakiem okrelonych wspomnie. Ale oglna pami dobrego samopoczucia pozostaje. Jest rnica pomidzy powiedzeniem spaem gboko",abyemnieobecny".Wenieciaodziaaponiejprogumzgowejwiadomoci. R:Powrmydozagadnienia,odktregozaczlimyrozmow:pomidzyrdemyciaajego wyrazem, jakim jest ciao, znajduje si umys z jego nieustannie zmieniajcymi si stanami. Strumie psychicznychstanwjestnieskoczony,bezsensownyibolesny.Cierpienietoczynnik stay.To,conazywamyprzyjemnoci,jesttylkoprzerw,interwaempomidzydwomaprzykrymi stanami. Podanie i strach to wtek i osnowa ycia, a prowadz one do cierpienia. Stawiam pytanie:czymoeistnieszczliwyumys? M: Podanie jest wspomnieniem przyjemnoci, za lk wspomnieniem cierpienia. Oba stany powodujniepokjumysu.Jakewicmoeonbyszczliwy? R: To prawda, ale tylko wtedy, gdy pragniemy przyjemnoci lub spodziewamy si cierpienia. Istniej jednak chwile nieoczekiwanej inieprzewidywanej radoci. Radoci czystej, nieskaonej podaniem.Nieszukanej,niezasuonej,danejprzezBoga. M:Ajednakradojestradocitylkowstosunkudoistniejcegonadalszymplaniecierpienia. R:Czycierpieniejestzjawiskiemkosmicznym,czywyczniezrodzonymwumyle? M:Wszechwiatjestdzieemskoczonym,agdzieistniejepenia,gdziejuniczegoniebrakuje cmoespowodowacierpienie? R:Wszechwiatmoebydzieemdoskonaymwcaoci,aleniedoskonaymwszczegach. M:Czstkacaociocenianawzwizkuzcaocijesttakedoskonaa.Tylkorozpatrywanaw izolacjiwykazujebrakiistajesisiedliskiemcierpienia.Copowodujetakieoderwanie? R:Oczywicieograniczeniaumysu.Bdcczci,umysniemoepojcaoci. M:Takjest.Wsamejnaturzeumysuleyrnicowanieiprzeciwstawianie.Czymoeistniejaki innyumys,ktryjednoczyiharmonizuje,ktrywidzicaowczciiczjakowpeninalec docaoci? R:Gdzieszukatakiegodrugiegoumysu?

M: Trzeba wyj poza umys ograniczajcy, dzielcy i przeciwstawiajcy. Pooy kres umysowemuprocesowi,jakimgoznamy.Gdyjednosiskoczy,narodzisidrugie. R:Czynieistniabywtedyproblemradociismutku? M:Niewtejpostaci,wjakiejgoznamy,jakozjawiskoupragnionelubodrzucone.Pozostanieju tylkomioszukajcaswegowyrazuinapotykajcaprzeszkody.Integralnyumys,tomiow dziaaniu,walczcazokolicznociami,pocztkowozawiedziona,awkocuzwyciska. R:Czymiojestpomostemmidzyduchemiciaem? M:Acinnego?Umysstwarzaprzepa,aserceumoliwiajejprzekroczenie. 13maja1970r. Rozmwca: Wielokrotnie spotykaam si z problemem, czy wszechwiat podlega prawu przyczynowoci,czyteistniejeidziaaonpozatymprawem.Panzdajesireprezentowapogld, e wszechwiat nie jest niczym uwarunkowany i e wszystko, nawet najdrobniejsze zjawisko, niczymniejestuwarunkowane,powstajcizanikajcbezjakiejkolwiekprzyczyny. Maharaj:Zwizekprzyczynowyjesttoczasowakolejnopojawianiasiwydarzewprzestrzeni, przyczymprzestrzetamoebyfizycznalubpsychiczna.Czas,przestrze,zwizekprzyczynowy tokategorieumysupowstajceizanikajcewumyle. R:Jakdugoumysdziaa,zwizekprzyczynowyjestobowizujcymprawem. M: Jak kada rzecz pochodzca z umysu, rwnie tak zwane prawo przyczynowoci przeczy samemusobie.adnarzeczniejestwynikiemokrelonejprzyczynynapowstaniejakiejkolwiek rzeczy,nawetnajdrobniejszej,skadasicaywszechwiat.adnarzeczniemogabybytym,czym jest,gdybywszechwiatniebytaki,jakijest.Jelirdoipodstawakadejrzeczyjestjedyn przyczynkadejrzeczy,niewaciwejestmwienieoprzyczynowocijakooprawieuniwersalnym Wszechwiatniejestzwizanyswtreci,poniewamoliwocijegosnieograniczone.Pozatym jestonmanifestacjlubwyrazemzasadytotalnejwolnoci. R:Tak,przekonamniepan.Mwienieojakiejrzeczyjakojedynejprzyczynieinnejrzeczyjest cakowiciebdne.Ajednakwpraktycznymyciu,podejmujcjakiedziaanie,zawszeliczymyna okreloneskutki. M: Ludzie podejmuj mnstwo tego rodzaju dziaa z powodu swojej ignorancji. Ludzie osignlibyznaczniewicejprzymniejszymnakadzieenergii,gdybywiedzieli,enicniemoesi wydarzy,oilecaywszechwiatsidotegonieprzyczyni. R:Jelikadarzeczjestprzejawemcaegozespouprzyczyn,tojakmonamwiocelowoci dziaaniazmierzajcegodojakiegoosignicia. M:Samapotrzebaosigniciajesttakewyrazemcaegowszechwiata.Wskazujeonapoprostu,e w danym miejscu pojawi si potencja energetyczny. Mwi pani o przyczynowoci, poniewa kieruje pani iluzja czasu. Gdy na przeszo i przyszo patrzy si z ponadczasowej teraniejszoci,jakonaczciwsplnegowzorca,ideaprzyczynyiskutkutraciswojzasadnoi

miejscejejzajmujetwrczaswoboda. R:Ajednakniemogpoj,jakmoecopowstabezprzyczyny. M:Gdymwi,ejakarzeczniemaprzyczyny,mamnamyli,emoeonabybezokrelonej przyczyny.Matkapaniniemusiaapaniurodzi,mogapaniurodzijakainnakobieta.Natomiast nie mogaby sipaniurodzibezsocaiziemi.Nawetiteczynnikiniespowodowayby pani narodzinbezczynnikanajistotniejszego.Chodziopaniwasnepragnienieurodzeniasi.Pragnienie wanie prowadzi do narodzin, daje imi i ksztat. Przedmiot podany powstaje najpierw w wyobraniipragnieniu,apotemujawniasijakocodotykalnego.Takpowstajewiat,wktrym yjemy, nasz osobisty wiat. wiat realny znajduje si poza zasigiem umysu widzimy go poprzez siatk naszych poda jako podzielony na przyjemnoci i przykroci, na zjawiska zewntrzneiwewntrzne,naaspektydobreize.Abyzobaczywiattaki,jakionjest,naleywyj pozatsiatk.Niejesttotrudnedowykonania,poniewasiatkajestpenaotworw. R:Copanrozumieprzezotwory?Ijakmonajeznale? M:Niechpanispojrzynasiatkijejlicznesprzecznoci.Nakadymkrokucopanirobiico niszczy. Ludzie pragn spokoju, mioci, szczcia, a jednoczenie wysilaj si na wywoanie cierpienia,nienawiciiwojny.Pragndugowiecznoci,alesiprzejadaj,szukajprzyjani,lecz wyzyskujinnych.Niechpanispojrzynawasnsiatkutkanztakichsprzecznoci,apotemje usunie.Jusamodostrzeenieichsprawi,eznikn. R: Jeeli moje dostrzeenie sprzecznoci moe spowodowa ich usunicie, to czy nie ma przyczynowegozwizkumidzydostrzeeniemausuniciem? M:Przyczynowo,nawetjakopojcie,niemazastosowaniadochaosu. R:Wjakimstopniupodaniejestczynnikiemsprawczym? M: Jest ono jednym z wielu czynnikw. Dla kadego zjawiska istnieje nieskoczona ilo sprawczych czynnikw. Ale rdem wszystkiego, co istnieje, jest Moliwo Nieskoczona, NajwyszaRzeczywisto,ktraznajdujesiwpaniiktranawszystko,czegopanidowiadcza, rzucaswmoc,swewiato,swojmio.Alerdotoniejestprzyczyniadnaprzyczynanie jestrdem.Otodlaczegomwi,ewszystkopozbawionejestprzyczyny.Moepanisprbowa zbada,wjakisposbjakarzeczsidzieje,aleniemoepaniwykry,dlaczegodanarzeczjest wanietaka.Jakarzeczjesttaka,jakajest,poniewawszechwiatjesttaki,jakijest. 15maja1970r. Rozmwca:Czywiadomowiadkamacharakterstay,czynie? Maharaj:Niejestonastaa.Poznajcypowstajeizanikawrazzpoznanym.To,wczympoznajcyi poznanieczsi,znajdujesipozaczasem.Terminystay"iwieczny"niemajtuzastosowania. R:Wenienieistniejeanipoznajcy,anipoznane.Copodtrzymujewraliwoiodbiorczociaa? M:Napewnoniemonapowiedzie,epoznajcybynieobecny.Niedowiadczaosirzeczyani mylitowszystko.Ajednakbrakdowiadczeniajesttakedowiadczeniem.Jestjakbywejciem

dociemnegopokojuistwierdzeniemnicniewidz".Czowieklepyodurodzenianiewie,co znaczyciemno.Podobnietylkopoznajcywie,enicniewie.Senstanowipoprostuprzerww pamici.yciepyniedalej. R:Aczymjestmier? M: Jesttozmianawprocesieyciowymjakiegociaa:koczysiintegracja,anajejmiejsce wchodzidezintegracja. R:Acosidziejezpoznajcym?Czyznikaonwrazzzanikiemciaa? M:Takjakpoznajcypojawiasiprzyurodzeniuciaa,takiznikawchwilimierci. R:Inicniepozostaje. M: Pozostaje ycie. wiadomo potrzebuje jakiego narzdzia dla ujawnienia si. Gdy ycie powoadoistnienianoweciao,pojawisinowypoznajcy. R: Czy pomidzy kolejnymi poznajcymi i umysami kolejnych cia istnieje jaki zwizek przyczynowy? M: Tak. Istnieje co, co mona by nazwa ciaem pamiciowym albo przyczynowym, zapis wszystkichuprzednichmyli,pragnie,czynw.Cojakbyobokzgszczonychobrazw. R:Jakijestsensodrbnegoistnienia? M:Jesttoodbiciejednejrzeczywistociwodrbnymciele.Wodbiciutymto,coograniczonei nieograniczone,przemieszanejestrazemiuwaanezatosamo.Zlikwidowanietegoprzemieszania jestzadaniemjogi. R:Czymiernieusuwategoprzemieszania? M:Przymierciumieratylkociao.ycienieumiera,wiadomonieumiera,rzeczywistybytnie umiera.Nawetciaonigdyniejesttakywejakpomierci. R:Aczyczowiekrodzisinanowo? M: To, co siurodzio,musiumrze.Tylkonienarodzoneznajdujesipozazasigiemmierci. Niechpanodkryje,czymjestto,conigdyniepiinigdynieczuwa,iczegobladymodbiciem,jest naszepoczucieja". R:Jakmogdojdotegoodkrycia? M:Ajakpancokolwiekodkrywa?Przezskupienienaczym:umysuiserca.Musibypasjai zapamitanie.Pamitanieotym,oczymnaleypamita,stanowitajemnicpowodzenia.Dojdzie pandotegocelu,traktujczadaniepowanie. R:Czychcepanprzeztopowiedzie,esamaszczerachwystarcza?Myl,epotrzebnes jeszczeumiejtnocisprzyjajcewarunki.

M: Wszystko to pojawi si wraz z gorliwym wysikiem. Wane jest, aby by wolnym od sprzecznoci.Celiwiodcadoniegodroganiepowinnyznajdowasinarnychpoziomach,ycie iwiatoniepowinnykcisizesob,zachowanieniepowinnobyzdradprzekona.Monato nazwauczciwoci,harmoniwewntrzn,peni.Byleniecofasi,nieniszczyniczego po drodze, nieschodzizpozycjirazosignitych.Wytrwaedenieirzetelnowpostpowaniu doprowadzpanadocelu. R: Wytrwao i rzetelno to na pewno niezbdne cechy. Ale ja nawet ich ladu w sobie nie znajduj. M:Wszystkosipojawi,gdypanruszyzmiejsca.Trzebazaczodpierwszegokroku.Wszystkie dobrodziejstwaprzychodzzwntrza.Tamnaleysiskierowa.Jestem"tojupanzna.Temu naleypowicicayczas,atkwipanbdziewjestem"spontanicznie.Niemadrogiprostszej aniatwiejszej. 16maja1970r. Rozmwca:Wszyscynauczycieledoradzajmedytacj.Jakijestjejcel? Maharaj: Znamy dobrze zewntrzny wiat wrae i czynnoci, sabo natomiast jest nam znany wewntrznywiat,wiatnaszychmyliiuczu.Pierwszycelmedytacjipoleganatym,abystasi wiadomym swego wewntrznego ycia i dobrze je pozna. Ostatecznym celem medytacji jest dotarciedordayciaiwiadomoci.Umiejtnomedytowaniaoddziaujegbokonacharakter. Jestemyniewolnikamitego,czegonieznamy,zapanamitego,cojestnamznane.Wszelkienasze wady i sabe strony przezwyciamy przez samo ich poznanie, przez wykrycie i zrozumienie przyczyn ich powstania oraz ich skutkw. To, co niewiadome, zanika, gdy przechodzi do wiadomoci.Eliminacjaniewiadomegowyzwalaenergi.Umyswtedyuspokajasi. R:Codajespokjumysu? M:Gdyumysjestspokojny,poznajemysiebiejakoczystychwiadkw.Zdobywamydystansw stosunkudodowiadczeniaidowiadczajcejosobyistajemyzbokuwczystejwiadomoci,ktra jestmidzyjednymidrugim,aleipozanimi.Osobowonasza,polegajcanasamoidentyfikacji, nawyobraeniujestemtym,jestemtamtym",trwadalej,alejujakoczwiataobiektywnego. Przestajeonautosamiasizewiadkiem. R:Wydajemisi,eyjnawielupoziomach,akadywymaganakaduenergii.Japrawemswej natury raduje si kad rzecz i jej siy uchodz na zewntrz. Czy celem medytacji nie jest zatrzymywanie energii na wyszych poziomach oraz popychanie jej ku grze, aby umoliwi rozwjtychwyszychpoziomw? M:Jesttosprawanietylepoziomw,cosprawacech(gun).Medytacjajestdziaaniemharmonijnym (sattwicznym),zmierzajcymdozupenegowyeliminowaniaciemnoty(tamasu)oraznamitnoci (radasu).Aczystaharmonia(sattwa)tozupenawolnoodgnunociiniepokoju. R:Wjakisposbmonawzmocniioczycisattw? M:Sattwajestzawszeczystaimocna.Jestjaksoce,ktremoewydawasizaciemnioneprzez chmuryalbokurzjednaktylkotemu,ktospogldananiezdou.Naleyzajsiprzyczynami

zaciemnienia,aniesocem. R:Jakiekorzycidajesattwa? M:Ajakieskorzycizprawdy,dobroci,harmoniiczypikna?Stanowionecelsamewsobie. Pojawiajsispontanicznieibezwysiku,gdysprawypozostawiasiichwasnemubiegowi,bez wtrcania si do nich, bez unikania ich lub dopominania si o nie; gdy s po prostu tylko dowiadczonewpeniwiadomoci.Takawiadomosamastanowisattw.Nieposugujesiona ludmianiprzedmiotami,alewypeniaje. R:Skoroniemogosignsattwy,toczypowinnamzajsitamasemiradasem?Jakmamz nimipostpowa? M: Obserwowa je w sobie i ich wpyw na siebie. Naley uwiadamia sobie ich dziaanie, rozpoznawaichobecnowmylach,sowachiczynach.Stopniowoichwpywnapanibdzie malaipojawisiwpanijasnewiatosattwy.Niejesttoprocestrudnyanidugotrway.Jedyny warunekpowodzeniatopowagaiarliwo. 20maja1970r. Rozmwca:Jestwieleinteresujcychksieknapisanychprzezrzekomokompetentnychautorw, gdzie zaprzeczana jest iluzoryczno wiata, ale nie jego przemijajcy charakter. Wedug tych autorw istnieje hierarchia bytw, od najniszych a do najwyszych. Na kadym poziomie zoonoorganizmudecydujeogbi,zasiguiintensywnociwiadomoci,bezjakiegokolwiek widocznego,dajcegosiuchwycipunktuszczytowego.Tymwszystkimrzdzijednodominujce prawo:ewolucjaformzmierzajcadorozwiniciaiwzbogaceniawiadomociorazdoujawnienia jejnieograniczonychmoliwoci. Maharaj:Moetakby,alemoeinieby.Jelinawettakjest,totylkozpunktuwidzeniaumysu. W rzeczywistoci cay wszechwiat (madhaka) istnieje wycznie w wiadomoci (czidaka), podczas gdy moje miejsce znajduje si w absolucie (paramaka). W czystym bycie powstaje wiadomo,awwiadomocipojawiasiizanikawiat.Wszystko,cotamsiznajduje,jestmn, wszystkotejestmoje.Przedwszelkimpocztkiemipozawszelkimkocemjestemja.Wszystko znajdujeswjbytwemnie,wmoimjestem".Nawetniebytniejestdopomyleniabezemnie. Cokolwieksizdarza,jamusztambyjakowiadek. R:Dlaczegoodmawiapanwiatuistnienia? M: Wcale nie neguj wiata. Widz go jako pojawiajcy si W wiadomoci, ktra jest sum znanegowbezmiarzetego,conieznane.Wszystko,cosizaczynaikoczy,toczystazjawa.O wieciemonapowiedzie,esipojawia,anieeistnieje.To,cosipojawia,mierzonewedug jednejskaliczasumoetrwabardzodugo,zamierzoneweduginnejskalibardzokrtko;co jednakostateczniewychodzinatosamo.Cokolwiekjestograniczonewczasie,jestchwiloweinie przysugujemubytrealny. R:Zpewnocidostrzegapanrzeczywistywiat,ktrypanaotacza.Panzdajesizachowywa zupenienormalnie! M:Panusiwiatwtensposbprzedstawia.To,coupanazajmujecaepolewiadomoci,wmojej

jestmaymskrawkiem.wiatistniejetylkoprzezchwil.Naskutekpamiciwydajesipanu,e wiat trwa. Janieopieramsinapamici.Widzwiattaki,jakijest,jakochwilowzjaw w wiadomoci. R:Wpaskiejwiadomoci? M:Wszelkaideaja"imoje",anawetideajestem",zawarteswwiadomoci. R:Czywicpanaabsolutnybyt"(paramaka)jestniewiadomoci? M:Ideaniewiadomociistniejetylkowwiadomoci. R:Skdpanmoewiedzie,eznajdujesiwstanienajwyszym? M:Poniewawnimjestem.Jesttojedynystannaturalny. R:Czymoegopanopisa? M:Tylkopoprzeznegacj,jakoniczymnieuwarunkowany,zniczymniezwizany,niepodzielny, niezoony, niewzruszony, nie podwaalny, nieosigalny drog wysiku. Wszelkie pozytywne okreleniapochodzzpamiciidlategoniemogmiezastosowania.Mjstanrwniejestw najwyszymstopniurzeczywistyidlategomoliwy,osigalny. R:Czyniejestpanbezustanniepogronywabstrakcji? M:Abstrakcjawywodzisizumysuimacharakterwerbalny.Wenielubwomdleniuznika,apo pewnym czasie pojawia si znowu. Ja yj w moim wasnym stanie (swarupa) w wiecznej teraniejszoci.Przeszoiprzyszoistniejtylkowumylejajestemteraz. R:Czywiatistniejetaketeraz? M:Ktrywiat? R:wiat,ktrynasotacza. M:wiat,oktrympanmwi,topaskiwiat,niemj.Copanwieomnie,jeelinawetnasza rozmowa odbywasitylkowpaskimwiecie?Niemapanpodstaw,abysdzi,imjwiat pokrywasi zpaskim.Mjwiatjestrealny,prawdziwyitakimgopostrzegam,podczas gdy paskipojawiasiizanikawzalenociodstanupanaumysu.Paskiwiat,tocoobcego,co wywoujewpanulk.Mjwiat,tojasam,tomojedomostwo. R:Jelipanjestwiatem,jakpanmoebygowiadomy?Czypodmiotwiadomociniejest czyminnymnijejprzedmiot? M: wiadomo i wiat pojawiaj si i znikaj razem, dlatego s one dwoma aspektami tego samegostanu. R:Gdypi,niemamnie,awiattrwa. M:Skdpanotymwie?

R:Dowiadujsipoprzebudzeniu.Pamimiotymprzypomina. M:Pamiistniejewumyle.Podczassnuumyswdalszymcigudziaa. R:Czciowoznajdujesiwstaniezawieszenia. M:Aleniewpywatonaobrazwiata.Jakdugoumysdziaa,jestpaskieciaoijestpaskiwiat. Paski wiat stworzony jest przez umys, jest on subiektywny, ograniczony w ramach umysu, tymczasowy,osobisty,zawieszonynanitcepamici. R:Czyipaskiwiatjesttaki? M:O,nie!Jayjwwiecierealnym,podczasgdypaskijestwyimaginowany.Paskiwiatjest osobisty,prywatny,egoistyczny,wpenipanawasny.Niktniemoewejdoniego,patrze,jak panpatrzy,sucha,jakpansucha,odczuwapaskiewzruszeniaimylepaskiemyli.Wswoim wieciejestpanrzeczywiciesam,zamknitywewasnymkrgustalezmieniajcychsiuroje, ktre pan traktujejakoycie.Mjwiattowiatotwarty,wsplnydlawszystkichiwszystkim dostpny. W moim wiecie panuje wsplnota, mio, prawdziwa rwno. Jednostka stanowi cao,caojestwjednostce.Wszystkojestjednociitajednojestwszystkim.R:Czypana wiatjesttaksamojakmjpeenrzeczyiludzi? M:Nie,jestnapenionymnsamym. R:Aczypanwidziisyszyjakmy? M:Tak,alejatylkopozorniesysz,widz,mwiidziaam.Wszystkotopoprostumisizdarza, takjakpanutrawienieczypoceniesi.Dbaotomechanizmciaaumysu,pozostawiajcmniepoza tymwszystkim.Takjakpanniemusitroszczysioto,byrosypanuwosy,takjaniemuszdba osowaiczyny.Onepoprostuzdarzajsi,amniepozostawiajwspokoju,bowmoimwiecienic zegozdarzysiniemoe. 2czerwca1970r. Rozmwca:Wdziecistwiepopadaemczstowstanpenejszczliwoci,graniczcejzekstaz. Pniejtoustao.OdkdjednakprzyjechaemdoIndii,stanytakiepojawiajsiznowu,zwaszcza ponawizaniukontaktuzpanem.Sonepikne,leczniestetynietrwae.Pojawiajsiimijaj, nigdyzaniewiadomo,kiedypowrc. Maharaj:Cmoebystaegowumyle,ktrysamwsobieniejeststay? R:Wjakisposbmgbymumysmjuczynistaym? M:Jaketoniestayumysmgbyuczynisiebiestaym?Jasnejest,eniemoe.Umysznatury swejpodlegazmiennymstanom.Jedyne,coleywpanamoliwociach,toprzeniesienieorodka wiadomocipozaumys. R:Jaktosirobi? M:Naleyporzuciwszystkiemylizwyjtkiemjednej:mylijestem".Pocztkowoumysbdzie

sibuntowa,alecierpliwoinieustpliwopowolispowoduj,epoddasiiuspokoi.Gdyzasi uspokoi, wszystko zacznie si dzia automatycznie, w sposb zupenie naturalny, bez adnej interwencjizpanastrony. R:Czyniemgbymunikntejprzewlekejwalkizwasnymumysem? M:Tak,moepan.Niechpanpoprostuprzyjmieswojeycietakie,jakieonojest,bdcprzytym czujnymiuwanym.Niechpanpozwoli,abywszystkodziaositak,jaksidzieje,robicnaturalne rzeczywnaturalnysposb,cierpiciradujcsiwedugtego,coycieprzyniesie.Rwnietaka moebydroga. R:Wtakimraziemogoenisi,miedzieci,prowadziinteresy... M:Oczywicie.Moepanosignszczcielubnie;niechpantozgryzaoy. R:Alejapragnszczcia. M:Prawdziwegoszczcianiemonaznalewtym,cosizmieniaiprzemija.Przyjemnocii przykrocinieuchronniesiprzeplataj.Szczcieprzychodzizjaniiwyczniewjanimoeby znalezione.Niechpanznajdzieswojeprawdziwe"ja"(swarupa),awszystkoinnesipojawi. R:Jelimojeprawdziweja"jestspokojemimioci,toskdtyleniepokoju? M:Tonieprawdziwapanaistotajestniespokojna,alejejodbiciewumyle,poniewaumysjest niespokojny.Podobnetojestdoodbiciaksiycawwodzieporuszanejpodmuchemwiatru.Wiatr podaporuszaumys,awydajesi,etopaskieja",ktrejesttylkoodbiciemjaniwumyle, ulega zmianom. Wszystkie te wyobraenia o ruchu, o niepokoju, o przyjemnoci i przykroci znajdujsiwumyle.Jajestpozaumysem,wiadoma,aleniezaangaowana. R:Jakdoniejdotrze? M:Pansamjestjanituiteraz.Niechpanoderwiesiodumysu.Przekonasipan,ey wiadomie,leczzdystansem,obserwujcjakzdarzeniaprzychodzimijaj,jestcechpaskiej prawdziwejnatury. R:Ajakiesinnejejcechy? M:Cechjestniezliczonailo.Niechpanosigniejedn,aosigniepanwszystkie. R:Niechpanmicopowie,cobymipomogo. M:Sampannajlepiejwie,czegopanpotrzebuje! R:Jestempeenniepokoju.Jakmgbymosignspokj? M:Doczegojestpanupotrzebnyspokj? R:Doszczcia. M:Czyterazniejestpanszczliwy?

R:Nie,niejestem. M:Coczynipananieszczliwym? R:Mamto,czegoniepragn,apragntego,czegoniemam. M:Dlaczegopantegonieodwrci?Niechpanpragnietego,copanma,aniedbaoto,czegopan niema. R:Pragntego,cojestprzyjemne,aniechctego,coprzykre. M:Skdpanwie,cojestprzyjemne,aconiejest? R:Oczywiciezwasnegodowiadczenia. M:Kierujcsipamici,podapanzaprzyjemnociamiiwystrzegasipanprzykroci.Czy osignpansukces? R:Nie.Przyjemnocisnietrwae,acierpieniepowraca.M:Jakiegorodzajucierpienie? R:Pragnienieprzyjemnoci,lkprzedprzykrocijednoidrugiebolesne.Czyistniejeniczym niezmconeszczcie? M: Kada przyjemno, fizyczna czy psychiczna, wymaga jakiego podoa. Podoe, zarwno fizyczne, jak psychiczne, jak materialne, wyczerpuje si i zuywa. Tym samym osigana przyjemnomazkoniecznociograniczonmocitrwao.Cierpienieistniejeurdewszystkich przyjemnoci. Panpragnie przyjemnoci, poniewacierpi. Z drugiej strony samoposzukiwanie przyjemnocitotakeprzyczynacierpienia.Bdnekoo. R:Rozumiemmechanizmmoichniepowodze,aleniewidzdrogiwyjcia. M: Samo zbadanie tego mechanizmu wskazuje drog. Przecie paskie bdy s tylko w pana umyle,ktrynigdydotdniebuntowasiprzeciwkobdominigdynieprbowasiznimi upora.Buntowasitylkoprzeciwkocierpieniu. R:Awicnicminiepozostaje,jakytaksamonadal. M:yczujnie.Niechpanzastanawiasi,obserwuje,bada,jaknajwicejdowiadujesinatemat bdworazichwpywunapanainainnych.Przezpoznaniebdwuwolnisipanodnich. R: Kiedy analizuj siebie, dostrzegam, e niczego tak nie pragn, jak stworzenia jakiego wiekopomnegodziea,ktrebymnieprzetrwao.Nawetgdymylozaoeniurodziny,ooniei dziecku,wynikatozchciutrwaleniamegoistnienia. M:Niechpansobiezbudujepomnik.Wjakisposbzamierzapantouczyni? R:Niewane,cozbuduj,byletobyotrwae. M: Z pewnoci sam pan dobrze wie, e nic nie jest trwae. Wszystko si zuywa, niszczeje, rozkada.Samawicpodstawa,naktrejpanbuduje,wskazujedrog.Czymoepanzbudowaco,

coprzetrwawszystkoinne? R: Intelektualnie i werbalnie uwiadamiam sobie, e wszystko przemija. A jednak serce moje pragnienieprzemijalnoci.Chcstworzyco,copozostanie. M:Wtakimraziemusipanbudowaztrwaegomateriau.Czymtrwaympandysponuje?Zarwno ciao,jakumysprzemin.Szukawictrzebagdzieindziej. R:Tsknidorzeczytrwaej,alenigdziejejnieznajduj. M:Aczypansamniejestczymtrwaym? R:Urodziemsiiumr. M:Czymoepannaprawdorzec,eniebyopanaprzednarodzinami,iczypomiercibdziepan mg powiedzie teraz ju nie istniej"? Nie moe pan orzec na podstawie wasnego dowiadczenia,epananiema.Moepantylkostwierdzijestem".Innirwnieniemogpanu powiedzie,epananiema. R:Wenieniemajestem". M: Zanim zrobi pan tego rodzaju stwierdzenie, powinien pan dokadnie przyjrze si swemu stanowinajawie.Odkryjepanwnimwieleprzerw,kiedyumysjestnieczynny.Niechpanzwrci uwag,jakniewielepanpamitanawetwstaniepenegoczuwania.Niemoepanpowiedzie,e podczassnuniemiapanwiadomoci.Pantylkoniepamita.Lukawpamicitoniekoniecznie lukawwiadomoci. R:Czymogzapamita,jakijestmjstanwgbokimnie? M: Oczywicie! Przez wyeliminowanie przerw spowodowanych brakiem uwagi podczas godzin czuwania,wyeliminujepanstopniowodugprzerwnieobecnociumysu,ktrnazywapansnem. Wtedybdziepanwiadomy,epanpi. R:Aleproblemtrwaoci,cigocibytu,niejestrozwizany. M:Trwaototylkoideazrodzonaprzezdziaanieczasu.Czaszazaleyodpamici.Trwaoto wedugpananiezawodnapamiprzeznieskoczonyczas.Chcepanuwieczniumys,coniejest moliwe. R:Cwicjestwieczne? M:Wiecznejestto,coniezmieniasiwrazzczasem.Niemonauwiecznirzeczyprzemijajcej. Tylkoto,coniezmienne,jestwieczne, R:Orientujsiwoglnymsensietego,copanmwi.Niepragnwicejwiedzy.Pragnjedynie spokoju. M:Moepanosignpenyspokjprzezsamopragnienie. R:Pragn.

M:Musipanpragnnierozdzielonymsercemiyyciemzintegrowanym. R:Jak? M: Niech pan oderwie si od wszystkiego, co czyni umys pana niespokojnym. Niech pan zrezygnujezewszystkiego,cozakcamuspokj.Jelichcepanmiespokj,niechpannaniego zasuy. R:Zpewnocikadyzasugujenaspokj. M:Tylkocizasuguj,ktrzyniezakcajspokoju. R:Wjakisposbzakcam? M:Przezto,ejestpanniewolnikiemswoichpragnieiobaw. R:Nawetwtedy,gdysoneuzasadnione? M:Reakcjeuczuciowezrodzonezniewiedzylubbrakuuwaginiesnigdyusprawiedliwione.Niech pandydoczystegoumysuiczystegoserca.Jedyne,czegopanpotrzebuje,totrwaniewstanie spokojnejczujnociibadanieswejwasnejprawdziwejnatury.Jesttojedynadrogadospokoju. 30maja1970r. Rozmwca:Jednimwi,ewiatzostastworzony.Inni,ezawszeistniaizawszebdziepodlega przemianom. Jedni twierdz, e rzdz nim odwieczne prawa. Inni zaprzeczaj istnieniu prawa przyczynowoci.Jedniprzyjmujrealnowiata.Weduginnychwiatwoglenieistnieje. Maharaj:Ojakimwieciepanmwi? R:Oczywicieowiecieprzezemniepostrzeganym. M:Postrzeganyprzezpanawiatjestbardzomay.Icakowicieprywatny.Niechpangopotraktuje jakseniskoczyznim. R:Potraktowagojaksen?Przeciesenniejestniczymtrwaym. M:Jakdugobdzietrwapanawasnymaywiat? R:Ostatecznie,mjmaywiatjesttylkoczcicaegowiata. M:Aczyideacaociwiataniejestczcipanaprywatnegowiata?Wszechwiatnicniemwio tym, e pan jest jego czci. To pan wymyli cao, aby zmieci siebie jako cz. W rzeczywistoci zna pan tylko swj prywatny wiat, ktry tak dobrze pan wyposay w swoje wyobraeniaioczekiwania. R:Postrzeganietozpewnocinieimaginacja! M:Acinnego?Przeciepercepcjatorozpoznawanie.Cozupeniedotdnieznanegomoeby

odczute,aleniespostrzeone.Postrzeganiepoleganapamici. R:Zgoda,alepaminiemusizmieniapostrzeganiawiluzj. M:Postrzeganie,wyobraaniesobie,przewidywanie,antycypacje,iluzjewszystkotoopierasina pamici.Nieatwodostrzecjakiegranicepomidzytymizjawiskami.Zlewajsionezesob,a kadejestoddwikiempamici. R:Pamisuydopotwierdzaniarealnocimojegowiata. M:Jakwielepanzapamituje?Niechpanodtworzyzpamicito,copanmyla,mwilubrobi trzydziestegodniaubiegegomiesica. R:Torzeczywiciebiaaplama. M: A jednak nie jest tak le. Pamita panbardzo wiele. Podwiadoma pami czyni wiat, w ktrympanyje,takdobrzeznanym. R:Przyjmijmy,ewiat,wktrymyj,jestsubiektywnyistronniczy.Ajakijestwiat,wktrym panyje? M: Mj wiat jest zupenie podobny do paskiego. Patrz, sucham, czuj, myl i dziaam w wiecie,ktrypostrzegamtakjakpan.Tylko,edlapananatymwszystkosizamyka,podczasgdy dlamniejesttotyle,conic.wiadomtego,ewiatjestczcimniesamego,nieprzywizujdo niego wicej wagi, ni pan do spoytego poywienia. Podczas przygotowywania i spoywania posikupokarmjestczymodrbnymodpanaipaskauwagajestnimzajta,natomiastpojedzeniu wiadomopanatraciznimkontakt.Takijapoknemwiatiniemuszjuwicejonim myle. R:Czyniestajesipanzupenienieodpowiedzialny? M:Jakebymmg?Jakmgbymdziaanaszkodczego,costanowizemnjedno?Wrcz przeciwnieniemylowiecieiwszystko,coczyni,jestzkorzycidlaniego.Takjakciao niewiadomienastawiasiprawidowo,takijajestemnieustanniezajtyprawidowymustawianiem wiata. R:Alejestpanwiadomy,jakbardzocierpiwiat? M:Oczywicie.Znaczniebardziejnipan. R:Cwicpanrobi? M:SpogldamnawiatoczamiBogaiznajduj,ewszystkojestwporzdku. R: Jak moe pan tak mwi? A wojny, wyzysk, okrutne konflikty pomidzy obywatelem i pastwem? M:Wszystkietecierpieniasdzieemczowiekaiwmocyczowiekajestichzlikwidowanie.Bg pomaga czowiekowi przez ukazywanie mu skutkw jego postpowania i przez danie, aby rwnowaga zostaaprzywrcona.Karmajestprawemsprawiedliwym.Jesttouzdrawiajca rka

Boga. 10czerwca1970r. Rozmwca:Copanrobi,gdypanpi? Maharaj:Jestemwiadomy,epi. R:Czysenniejeststanempodwiadomoci? M:Tak,jestemwiadomytejpodwiadomoci. R:Anajawielubgdypanni? M:Jestemwiadomy,eczuwamlubni. R:Nierozumiem.Codokadniemapannamyli?Wyjanimjpunktwidzenia:senjeststanem podwiadomoci,czuwaniewiadomoci,zamarzeniasennetowiadomowasnegoumysu, bezuwiadamianiasobieotoczenia. M:Wedugmniejestprawietaksamo.Wydajemisijednak,ejestpomidzynamijakarnica. Panwkadymztychstanwzapominaodwchpozostaych,podczasgdydlamnieistniejetylko jedenstan,obejmujcyiprzewyszajcytrzywymienionestanyumysu. R:Czywidzipanwwieciejakieukierunkowanie,jakcelowo? M:wiatjesttylkoodbiciemmojejwyobrani.Mgbymwnimdojrzewszystko,cobymchcia. Po co jednak wynajdywa koncepcje stworzenia, ewolucji czy zagady wiata? Nie jest mi to potrzebne. wiat istnieje we mnie, wiat jest mn. Nie boj si go i nie mam wcale zamiaru zamykagowjakimschemacieprzezumyswypracowanym. R:Awracajcdosprawysnu:czymiewapanmarzeniasenne? M:Oczywicie,miewamsny. R:Jakiestosny? M:Stoechaprzeynajawie. R:Agdyzapadapanwgbokisen?... M:wiadomomzgowajestwwczaszawieszona. R:Czyjestpanwtedyniewiadomy? M:Niewiadomyswegootoczeniatak. R:Aleniecakowicieniewiadomy?

M:Zdajsobiespraw,ejestemniewiadomy. R: Uywa pan dwch terminw angielskich na okrelenie wiadomoci: awareness" i consciousness".Czyniechodziwnichotosamo? M: Awareness" to prawiadomo. Jest to stan odwieczny, bez pocztku i koca, niczym nie spowodowany, samoistny, niepodzielny, niezmienny. Consciousness" to wiadomo ludzka. Wywodzisionazcznocizewiatem,jestpowierzchownaidwoista.wiadomoniemoe istnie bez prawiadomoci, ale prawiadomo istnieje niezalenie od wiadomoci, jak na przykadwgbokimnie.Prawiadomotoabsolut.wiadomozalenajestodswojejtrecii dotyczyzawszeczego.wiadomojestczstkowaiulegazmianom.Prawiadomotopenia, niezmiennoispokj,topowszechnerdoipodporakadegodowiadczenia. R:Wjakisposbczowiekmoeprzekroczywiadomoidojdoprawiadomoci? M:Poniewaistnieniewiadomocizaleyodprawiadomoci,taostatniaobecnajestwkadym staniewiadomociczowieka.Dlategonawetsamawiadomo,esijestwiadomym,zbliado prawiadomoci.Obserwowaniewasnegonurtuwiadomociwzniesiepanadoprawiadomoci. Niebdzietoadennowystan.Rozpoznagopanodrazujakopierwotnpodstawegzystencji, ktrajestsamymyciem,miociiradoci. R:Skororzeczywistybytukrytyjestwnasprzezcayczas,naczympolegaprocessamorealizacji? M:Urzeczywistnieniejestprzeciwiestwemniewiedzy.Niewiedza,przyczynacierpieniaczowieka, poleganauznawaniuwiatazarealny,ajanizaconierzeczywistego.Odkrycie,ejedynieja jest rzeczywista, za wszystkie inne rzeczy i zjawiska s czasowe i przemijajce, to kluczowy warunekosigniciawolnoci,pokojuiradoci.Jesttowgruncierzeczybardzoproste.Zamiast patrze nawiatwyimaginowany,naleyuczysiwiatatakiego,jakionrzeczywiciejest. Z chwil gdy to nastpi, zobaczy pan take prawdziwego siebie. Jest to jakby oczyszczenie zwierciada. Zwierciado, ktre ukae panu wiat taki, jaki on rzeczywicie jest, ujawni panu zarazempaskienoweoblicze.Myljestem",tojakbykawaekmateriaudoczyszczenia.Niech panjejuyje. 13czerwca1970r. Rozmwca:Czymgbypannampowiedzie,jakpandoszeddoswegoobecnegostanu? Maharaj:Gurumegospotkaem,gdymiaem34lata,zamojasamorealizacjamiaamiejscew wieku37lat. R:Naczympolegaapaskaprzemiana? M:Przyjemnociiprzykrociutraciyswojepanowanienademn.Staemsiwolnyodpodai niepokoju. Poczuem si peny i niczego nie potrzebowaem. Przekonaem si, e w oceanie wiadomocidoskonaej,napowierzchniwiadomocioglnoludzkiejnieustanniepowstajigin niezliczone falewiatazjawisk.Sonemnjakowiadomoimojejakowydarzenia.Istnieje tajemniczasia,ktranadnimiczuwa.JestniwiadomoNajwysza,Ja,ycie,Bgwszystko jednojakieimijejnadamy.Jesttofundament,podporawszystkiego,coistnieje,azarazemco bardzonambliskiego.Podobnetojestdozota,ktrejesttworzywemwszelkiegorodzajubiuterii.

Proszoddzieliodniejnazwiksztat,ajakocowartociowegopozostanietylkozoto.Taksamo iwyciu:uwolnijmysiodnazwyiksztatuorazpowodowanychprzezniepragnieiobaw.C wtedypozostanie? R:Nic. M: Tak, pozostanie prnia. Ale bdzie ona wypeniona sob. Ta prnia jest wiecznym potencjaem,podobniejakwiadomojestwiecznteraniejszoci. R:Czyprzezpotencjarozumiepanprzyszo? M:Przeszo,teraniejszoiprzyszo.Ijeszczeznaczniewicej. R:Aleskoroprniajestprni,maomamyzniejpoytku. M:Niesuszniepantaksdzi.Proszwzipoduwag,ebezprzerwywcigociistnienianie mogybynastpiponownenarodziny.Czymoliwajestodnowabezumierania?Nawetgboka ciemnosnuodwieaiodmadza.Bezmierciugrzlibymynazawszewstarczejzgrzybiaoci. R:Aczyniemaczegotakiegojakniemiertelno? M:Niemiertelnotonierozcznyzwizekyciaimierci,todwaaspektyjednegobytu.Widzie koniecwpocztku,apocztekwkocu,toobcowazniemiertelnoci.Niemiertelnoniejest oczywiciecigoci.Tylkoacuchprzemiancigletrwainicponadto. R:AbsolutiDoskonaaWszechwiadomo? M:Wogleniezaleyodczasu.Pojcieczasuistniejewyczniewludzkiejwiadomoci.Gdzie pozanimoebyczasiprzestrze? R:Czywpolupaskiejwiadomociznajdujesirwniepanaciao? M:Oczywicie.Aledlaideimojeciao",jakoczegoodmiennegoodinnychcia,miejscawmej wiadomociniema.Dlamnieistniejeciao"aleniemojeciao",istniejeumys"aleniemj umys".Umysdogldaciaaiwszystkojestwporzdku,alejasidotegoniewtrcam.Ciao funkcjonujejakmafunkcjonowawnormalnym,naturalnymtrybie.Moeniejesteciewiadomi swoichfizjologicznychfunkcji,alejelichodziomyliiuczucia,pragnieniaiobawy,maciebardzo rozbudowanwiadomo.Umnienatomiastzjawiskateznajdujsirwniewduymstopniu pozakrgiemwiadomoci.Przemawiamdoludziidziaam,czynictojaknaley,aprzecienie bardzo zdaj sobie z tego spraw. Wyglda to tak, jakbym pod wzgldem fizycznym y jak automat,czuwajcnadyciemireagujcspontanicznie. R: Czy spontaniczno ta jest wynikiem procesu samorealizacji czy nastpstwem specjalnego przygotowania? M:Ijednymidrugim.Przywizaniedopowzitegocelupowoduje,eyjesiyciemjasnymi uporzdkowanym,oddanymposzukiwaniuprawdyorazpomaganiuludziom.Zkoleisamorealizacja czyniwszelkcnotatw,odruchow.Dziejesitaknaskutekusuniciaprzeszkdwpostaci poda,obaworazfaszywychwyobrae.

R:Czynieodczuwapanadnychpragnieaniobaw? M:Moimprzeznaczeniembyourodzisijakozwyczajnyprostyczowiek,stasiskromnym wyrobnikiem, ktry otrzyma tylko minimalne formalne wyksztacenie. W owym czasie dowiadczaemjakinnirnychpragnieiobaw.Gdydzikiwierzewmegoguruipoddaniusi jego nakazom, odnalazem prawdziwy sens mego ycia, pozostawiem moj ludzk natur wasnemulosowi.Cozdawnychuczuciowychimylowychreakcjipojawiasiczasemwemnie, alejesttonatychmiastzauwaaneioddalane.Jakdugobowiemobcienijestemyindywidualn osobowoci,jestemywystawieninadziaaniernychczynnikw,znaszejprzeszociatakez biecegoycia. R:Amiercisipannieboi? M:Jajuumarem. R:Jaktonaleyrozumie? M:Umaremdwojako:staemsiobojtnywstosunkudomegociaaidoumysutake. R:Alepanbynajmniejnamartwegoniewyglda! M:Topantaksdzi.Jakbypanlepiejznamjstanodemnie. R:Przepraszam,alejapoprostunierozumiem.Mwipanosobie,jakokim,ktopozbawionyjest ciaairozumu,ajaprzeciewidzpanazdrowegoirozumniemwicego. M:Aczypansamjestwiadomy,jakwielceskomplikowanapracatoczysiprzezcayczasw paskimmzguiciele?Anitroch.Aprzeciekomuzzewntrzmoesiwydawa,ecayten procesjestwynikiemprzemylenia,precyzyjnegorozumowaniaidoskonaejcelowoci.Dlaczego niemielibymyprzyj,ecaejednostkowebytowanieczowiekamoeopaznacznieponiej proguwiadomoci,ajednakprzebiegagadkoisprawnie? R:Aleczytojestnormalne? M: Co znaczy normalne"? Czy ycie sptane podaniami i trwog, pene napi i walk, pozbawionesensuiradoci,monanazwanormalnym?Czycigeodczuwanieswegociaajest normalne? I czy monanazwanormalnymstan, gdysijest rozdzieranym przez namitnoci, torturowanymprzeznatrtnemyli?Zdroweciaoizdrowyumysnieszwyklezauwaaneprzez swegowaciciela.Dopierogdypojawiasiblicierpienie,woajouwagiinterwencj.Dlaczego nie zastosowa tej prawdy do caego jednostkowego bytowania? Mona przecie funkcjonowa prawidowo,reagowanawszystko,cosizdarza,wsposbwaciwyipeny,bezangaowaniawto orodkawiadomoci.Gdysamokontrolastajesidrugnatur,wiadomoprzesuwaswojesiy kunajgbszympokadomegzystencjiidziaania. R:Czywtensposbniestajesipanrobotem? M:Cojestzegowautomatycznymwykonywaniupewnychczynnoci.Niektregodnestylko automatycznegowykonywania.Gdyjednakdziaaniejestchaotyczne,powodujeonocierpienieibl natakietrzebazwrciuwag.Gwnymcelemczystegoiuporzdkowanegoyciajestuwolnienie czowiekaodjarzmachaosuibrzemieniazmartwie.

R:Odnoszwraenie,eodpowiadaobypanuyciepodobnedodziaaniakomputera. M:Niemaniczegowyciuwolnymodproblemw.Osobowojestodbiciemrzeczywistoci. Dlaczegoodbiciezgodnezoryginaemniemoebywykonaneautomatycznie?Czyjednostkamusi miejakiespecyficznewasnerysy?ycie,ktregojestonawyrazem,bdziejksztatowao.A gdyczowiekzdasobiesprawzfaktu,ejakoosobajesttylkocieniemrzeczywistoci,nieza rzeczywistocisam,przestanietrapisiiniepokoi.Zgodzisibykierowanymodwewntrz, yciezastaniesidlaniegociekawpodrwnieznane. 17czerwca1970r. Rozmwca:Ztego,copanmwi,wynika,eniezdajepansobiesprawyzeswojegootoczenia.Ale namwydajesi,ejestpanwyjtkowoczujnyiczynny.Niewierzymyte,eznajdujesipanw jakim stanie hipnotycznym, ktry nie pozostawia po sobie nic w pamici. Wrcz przeciwnie, zauwaylimy,emapanznakomitpami.Jaknaleyrozumiestwierdzenie,ewiatwrazze wszystkim,cosiwnimznajduje,nieistnieje? Maharaj:Jesttokwestiazogniskowania.Otpaskiumyszogniskowanyjestwwiecie,zamjw rzeczywistymbycie.Totak,jakobecnoksiycawbiaydzie,gdysocewieci.Jestledwie widoczny.Alboinnyprzykad:proszzwrciuwagnaprzyjmowanypokarm.Dopkitrzymago panwustach,jestpanwiadomyjegoobecnoci,alepoprzekniciuniewielejuonpanaobchodzi. Jakekopotliwebyoby,gdybyczowiekmusiamyleopokarmieadoczasu,gdyzostanieon wydalonyzorganizmu.Normalnieumyspowinienznajdowasiwzawieszeniu,gdynieustanne jegodziaaniebyobypatologicznymstanem.Wszechwiatdziaasamprzezsi.Tylewiemitomi wystarcza. R:Wynikaztego,emdrzec(dniani)tylkowtedywie,coczyni,gdykierujeswjumyskutej czynnoci.Wprzeciwnymrazieasystujetylkoprzytym,cosidzieje. M: Przecitny czowiek nie jest wiadomy swego ciaa jako takiego. Zauwaa tylko wraenia, uczuciaimyli.Aitezchwilprzyjciadystansuusuwajsizorodkawiadomociitowarzysz czowiekowibezpotrzebyskupianiananichuwagi. R:Cwicpozostajeworodkuwiadomoci? M: Co, czemu nie mona przypisa ani nazwy, ani ksztatu, poniewa nie ma ono adnych waciwociiznalazosipozawiadomoci.Monabyokrelitojakopunkcikwiadomoci znajdujcysipozawiadomoci.Zupeniejakdziurkawpapierze,ktrachoznajdujesiwnim, sama nie jest z papieru. Tak jest i z tym najwyszym stanem obecnym w samym orodku wiadomoci,ajednakpozanim.Tojakbyotwrwumyle,przezktrywlewasidoniegowiato. Otwrjednak,tojeszczeniewiato.Totylkootwr. R:Otwrtopustka,nieobecno. M: Tak. Z punktu widzenia umysu jest to tylko otwr sucy wprowadzeniu do przestrzeni umysowej promienia Wszechwiadomoci. wiato to moe by porwnane tylko do solidnej, spoistej,twardejjakskaa,jednolitejinieulegajcejzmianommasyczystejwiadomoci,wolnejod wszelkiegorodzajuumysowychszablonw,odksztatuinazwy.

R:CzyistniejejakizwizekpomidzyumysemiowNajwyszwiadomoci? M:Najwyszawiadomopowoujedoistnieniaumys,zaumyspowoujedoistnieniaciao. R:Acoznajdujesipozanimi? M:Otoprzykad:Pewienczcigodnyjogin,mistrzsztukidugowiecznoci,samwwiekunp.1000 lat, chce mnie nauczy swego mistrzostwa. Jedyne, na co mog si zdoby, to pytanie: "Jaki miabympoytekztejdugowiecznoci?".Pytanietozadajmuzresztzszacunkiemiszczerym podziwemdlajegoosigni.Osobicieznajdujsijupozaczasem.Jakkolwiekdugiebyoby ycie,stanowionoitaktylkochwilijesttylkosnem.Podobnieznajdujsijupozawszelkimi cechamiosobowymi.Pojawiajsioneiznikajwmojejpowocewietlnej,alewadnymrazienie mog mnie okrela.Wszechwiatskadasiznazwiksztatw opartychnawaciwociach i istniejcychpomidzynimirnicach,alejajestempozatymwszystkim.wiatistnieje,poniewaja istniej,alejaniejestemwiatem. R:yjepanjednakwtymwiecie! M:Topantakuwaa.Janatomiastwiem,eistniejewiat,ktryobejmujetakemojeciaoimj umys, ale ja nie uznaj tego ciaa i umysu za bardziej moje", ni wszystkie umysy i ciaa istniejcewczasieiprzestrzeni.Jestempozaczasemipozaprzestrzeni. R:Jeliwszystkoistniejedzikipaskiemuwiatu,toczyniejestpantwrctegowiata? M: Ot nie jestem. W krgu mojego wiata rzeczy pojawiaj si i znikaj, jak pyki kurzu taczcewpromieniachsoca.wiatoprzewietlatepyki,alejestodnichniezalene.Niemona temwi,ejetworzyaniejezna. R:Gdyzadajpanupytanie,apanmiodpowiada,toczyjestpanwiadomymegopytaniaiswojej odpowiedzi? M:Wrzeczywistocianiniesysz,aninieodpowiadam.Wwieciezjawiskzdarzasipytaniei zdarzasiodpowied.Alemnienicsiniezdarza.Wszystkopoprostusidzieje. R:Apanjestwiadkiem? M: Co to znaczy wiadek"? Po prostu si wie. Pada deszcz, a teraz przestao pada. Nie przemokem.Wiem,epadao,aleniezostaemtymdotknity.Byemtylkowiadkiemdeszczu. R: Czowiek, ktry osign peni realizacji i samorzutnie przebywa w stanie doskonaej wiadomoci,musijednakje,piitd.Czyjestonwiadkiemtego,czynie? M:wiadomopowszechnalboumyspowszechny,nazywamyeteremwiadomoci".Wszystkie przedmiotywiadomocirazemwzitetworzwszechwiat.Zato,copozostajepozajednymi drugim,copodtrzymujeiwspierajednoidrugie,jeststanemnajwyszymstanemabsolutnejciszy i milczenia. Ktokolwiek tam si udaje, znika. Stanu tego nie mona dosign sowami ani umysem.MoepannazywatoBogiemczyParabrahmanemzawszebdtojednaktylkonazwy nadawane przez umys. Jest to stan poza bytem i niebytem, stan bezimienny, beztreciowy i samoistny.

R:Aczyjestsiwiadomymtegostanu? M:Takjakwszechwiatjestciaemdlaumysu,takwiadomojestciaemdlaNajwyszego.Nie jesttowiadome,aledziaanarzeczwyzwoleniawiadomoci. R: W moim codziennym dziaaniu du rol graj nawyki, automatyzm. Zdaj sobie spraw z oglnegokierunku,aleniezkadegoszczegu.Poniewarozeznaniemojepogbiasiirozszerza, niektreszczegymajtendencjdoprzesuwaniasiwgbpodwiadomoci,dajcmiswobodw oglnychdeniach.Czymoewwikszymjeszczestopniuzdarzasimdrcomtosamo? M:Napoziomieludzkiejwiadomocitak.Wstaniewszechwiadomocinie.Tenstanbowiem w istocie swej jest jednoci, jest niepodzielny, stanowi jedn zwart cao. Jedyna droga do poznaniago,tostasinim.Umysemniemonadoniegodotrze.Abygopostrzega,niepotrzeba zmysw,abypoznago,nietrzebaumysu. R:OtojakBgkierujewiatem. M:Bgniekierujewiatem. R:Wobectegoktotoczyni? M:Nikt.Wszystkodziejesisamoprzezsi.Panstawiapytanieipandajeodpowied.Odpowied znapanjuwchwilistawianiapytania.Wszystkojestgrwiadomoci.Wszelkiepodziaysiluzj. Poznamonatylkowiatfaszywy.Prawdpansamstasimusi. R:Istniejewiadomopoznawanaipoznajca.Czytadrugajestnajwysza? M: Odrnia si osob od wiadkaobserwatora. Gdy ujmie pan to jako jedno i ten stan przekroczy,znajdziesipanwStanieNajwyszym.Dziejesitojupozabyteminiebytem.Nie jest to ani zwierciado, ani obraz w zwierciadle. Rzeczywisto jest ponadczasowa, nieprawdopodobniesilnaitrwaa. R:Aczyowieconymdrzec(dniani)jestwiadkiem,czyjestNajwyszym? M:OczywiciejestNajwyszym,alemonagotenazwauniwersalnymwiadkiem. R:Alepozostajeonosob? M: Jeli uwaa pan,e sam jest osob, wszdzie bdzie sipandopatrywaistnieniaosb. W rzeczywistociosbniema,stylkocigiwspomnieinawyki.Wchwilisamorealizacjiosoba znika. Pozostaje tosamo, ale tosamo to nie osoba, lecz nieodczny element samej rzeczywistoci.Osobaniemasamoistnegobytu.Jestonaodbiciemwumylewiadka,owegoja jestem",ktrezkoleijestsposobembytowania. R:CzyNajwyszejestwiadome? M:Niejestaniwiadome,aniniewiadome.Mwitozwasnegodowiadczenia. R:PradnianamBrahma".CotojestPradnia"?

M:Jesttopoznanieyciajakotakiego,pozbawioneelementuosobistejwiadomoci. R:Czyoznaczatomoewitalno,energiyciow,ywotno? M: Najpierw pojawia si energia, jako e kada rzecz jest Postaci energii. wiadomo jest najbardziejzrnicowanapodczasstanuczuwania.Niecomniejwtakzwanychmarzeniachsennych ijeszczemniejpodczassnu.Homogenicznajestwstanieczwartym.Pozatymistanamiistnieje niewyraalnamonolitycznarzeczywisto,wktrejprzebywadniani. R:Zaciemsiwrk.Ranazagoiasi.Jakiesiyspowodowaywyleczenie. M:Sprawiatosiaycia. R:Czymjesttasia? M:Jestwiadomoci.Wszystkojestwiadome. R:Acojestrdemwiadomoci? M:Samawiadomojestrdemwszystkiego. R:Czymoeistnieyciebezwiadomoci? M:Nie.Takewiadomoniemoeistniebezycia.Stanowionejedno.Alenaprawdwane jesttoostatnie.Wszystkoinnetosprawanazwyiksztatu.Jakdugobdziepansdzi,etylkoto istnieje,comanazwiksztat,takdugobdziesipanuwydawao,enieistniejeNajwyszyByt. Dopierogdypanzrozumie,enazwyiksztatytopusteskorupybezjakiejkolwiekzawartociie realne jest tylko to, co nie ma nazwy ani ksztatu, co jest czyst energia ycia i wiatem wiadomoci,odnajdziepansiebiewstaniepokoju,zatopionegowgbokiejciszyRzeczywistoci. R:Jeliczasiprzestrzeniesniczyminnym,jakiluzj,apanjestodniejwolny,toniechpan powie,jakajestterazpogodawNowymJorkusonecznaczydeszczowa? M:Jakemogtopowiedzie?Tegorodzajusprawywymagajspecjalnegoprzygotowaniaalbo podrydoNowegoJorku.Mogbycakowiciepewny,eznajdujsipozaczasemiprzestrzeni, ajednakniebdzdolnydowolnieumiejscawiasiebiewjakimpunkcieczasuiprzestrzeni.Nie zaleyminatyminiewidzsensuwpoddaniusispecjalnejzaprawiejogicznej.Mwipanprzed chwiloNowymJorku.NowyJorktodlamniesowo.Dlaczegomiabymwiedziewicej,nito sowowyraa?Kadyatommoebywszechwiatem,rwnieskomplikowanymtworemjaknasz wiat. Czy musz je wszystkie poznawa? Oczywicie bybym w stanie, gdybym odpowiednio powiczy. R:GdypytaemopogodwNowymJorku,naczympolegamjbd? M:wiatiumystostanybytu.To,coNajwysze,niejeststanem.Onoprzenikawszystkiestany,ale samoniejeststanemczegokolwiekinnego.Jestcakowiciebezprzyczynowe,niezalene,doskonae, jestpozaczasemiprzestrzeni,pozaumysemiwszelkmateri. R:WjakisposbpanpoznajeNajwysze?

M:Rzeczwtym,eniemaonoadnychoznak.Niemaniczego,poczymmonabyjepozna. Postrzegasijebezporednio,bezuprzedniegoszukaniajakichkolwiekznakw.Gdyodejdziepan odnazwiksztatw,znajdziesipanwwiecierzeczywistym.Niepotrzebujepanprzeprowadza poszukiwa.Wieloirnorodnostylkogrumysu.Rzeczywistojestjedna. R:JeeliRzeczywistoniedajenamznaosobie,niewartonawetoniejmwi. M: Ale ona jest. Niemona temu przeczy.Onajest.Wgbiachiw mrokutajemnica nad tajemnicami.Onaistnieje,podczasgdywszystkoinnetylkosizdarza. R:Czyjestniepoznawalna? M:Trwapozawiedziniewiedz.Alewolabymmwi,ejestpoznawalna,bojeliwogleco poznajemy,towanieowRzeczywisto. R:Czycechjejjestmilczenie? M:Milczeniejesttakecechumysu.WszystkiestanyicechyPochodzzumysu. R:Aczymjestsamadhi?M:Samadhijestzawieszeniemludzkiejwiadomoci.Radzpanu,abyda panswemuumysowispokj.Niczegopanniepotrzebujeaniodciaa,aniodumysu. 20czerwca1970r. Rozmwca:Stalepanpowtarza,ewydarzenianiemajprzyczyny.Poprosturzeczysidzieji adnejprzyczynyniemonaustali.Napewnojednakkadarzeczmaswojprzyczyn,jednlub wicej.Jakmamrozumietbezprzyczynowozjawisk? Maharaj:Znajwyszegopunktuwidzeniawiatniemaprzyczyny. R:Alejakiespanawasnewtymwzgldziedowiadczenia? M:wiatniemaadnejprzyczyny. R: Nie pytam o przyczyny, ktre doprowadziy do stworzenia wiata. Kt widzia stworzenie wiata?Bymoeniemiaonpocztku,istniazawsze.Alemnieowiatwtejchwiliniechodzi. Przyjmuj,ewiattakczyinaczejistnieje.Zawieraonjednaktylerzeczy,akadaznichmusi miejakprzyczyn,jednczywicej. M:Zakadajcistnieniewiatawczasieiprzestrzeni,wiataopartegonazasadzieprzyczynowoci, zmuszonyjestpanszukaprzyczynkadejrzeczyiznajdowaje.Stawiapanpytanieisamnarzuca odpowied. R:Pytaniemojejestbardzoproste.Widzwielerzeczyiwnioskuj,ekadaznichmusimie jakprzyczyn.Pantwierdzi,ezpaskiegopunktuwidzeniatakniejest.AlewedugPananicnie istniejeisprawazwizkuprzyczynowegowogleniewchodziwgr.Monasdzi,edopuszcza panjednakistnienierzeczy,chociaodmawiaimpanzwizkuzprawemprzyczynowoci.Tegonie mogpoj.Dlaczegoodrzucaistnienieprzyczyny,jeliprzyjmujesiistnienierzeczy?

M:Przyjmujtylkoistnieniewiadomociiwiem,ewszystkojestwiadomoci,podobniejak obrazynaekranieniesniczyminnymjaktylkowiatem. R:Ajednakruchwiatamaswojprzyczyn. M: wiato wcale si nie porusza. Wie pan dobrze, e ruch jest zudzeniem, jest nastpstwem przechwytywaniainadawaniabarwprzezfilm.To,cosirusza,tofilm,afilmtoumys. R:Ztegoniewynika,eobrazniemaprzyczyny.Jestprzeciefilm,aktorzyitechnicy.Jestreyser, producent, rozmaici wytwrcy. wiatem kieruje zwizek przyczynowy. Wszystko jest ze sob powizane. M:Mapanracj,wszystkojestzesobpowizane.Dlategowaniekadarzeczjestwynikiem niezliczonej iloci przyczyn. Cay wszechwiat uczestniczy w powstaniu kadej, choby najmniejszejrzeczy.Rzeczjesttaka,jakajest,poniewawiatjesttaki,jakijest.Wyobramysobie, e handluje pan biuteri. Midzy jedn i drug sztuk biuterii nie ma adnego zwizku przyczynowego. Gdy przetapia si biuteri, aby wykona inn, to pomidzy tymi dwoma przedmiotaminiemaadnegozwizkuprzyczynowego.Wsplnymelementemjestzoto,alenie monapowiedzie,ejestonoprzyczyntakiegoczyinnegoksztatu,lubtakiejczyinnejnazwy klejnotu. Zoto nie moe by uznane za przyczyn, poniewa samo przez si nie jest rdem przemiany. A jednak cao jest ze zota. W ten sam sposb rzeczywisto czyni kad rzecz moliw, jakkolwiek czynniki, ktre wpywaj na jej ksztat i nazw, nie wywodz si z rzeczywistoci.Alepocozajmowasitakbardzosprawamiprzyczyn?Cznaczprzyczyny,jeli wytworystakprzemijajce?Pozwlmyrzeczomrozwijasiswobodnie. R:Zpunktuwidzeniareguywzgldnocikadarzeczmusimieswojprzyczyn. M: Komu jest potrzebny taki punkt widzenia? Zdolny pan jest do tego, aby patrze z punktu widzeniaabsolutu.Dlaczegowiccofasidowzgldnoci?Czybysipanbaabsolutu? R:Bojsi,ezasnnadtakzwanymidowodamiabsolutu.Doprzyzwoitegoyciaabsolutniejest potrzebny.Gdykomupotrzebnajestkoszula,kupujemateria,woabieliniarkitd. M:Wszystko,copanmwi,jestdowodempaskiejniewiedzy. R:Ajakiejeststanowiskoznawcy? M: Istnieje wiato i wiato jest wszystkim. Wszystko inne jest tylko obrazem wykonanym ze wiata.Obrazznajdujesiwwietleawiatowobrazie.ycieimier,jaibezjaprosz porzuciwszelkietakiemyli.Niconepanuniedadz. R:Najakiejpodstawiezaprzeczapanistnieniuprzyczynowoci?Zpunktuwidzeniawzgldnoci wszechwiat jest przyczyn kadej rzeczy.Z punktu widzenia absolutu nie ma w ogle adnej rzeczy. M:Jakpandoszeddoswoichpyta? R:Wsamotnychbezsennychgodzinach. M:Takajestnaturatychproblemw.Alecodobregomoeprzyniestan,zktregowydobywasi

panzpoczuciembezsilnoci?Jakpanmoebykomupomocny,gdysampanjestbezradny?Coto da,jelibdziepanwiedzia,ejakiesprawyszwizaneprzyczynowo? R:wiatistanczuwaniapowstajrazemirazemustaj. M:Gdyumysjestspokojny,absolutniecichy,niemastanuczuwania. R:TakiesowajakBg,wszechwiat,penia,absolut,Najwyszyitp.stylkoszumemwpowietrzu, poniewaniemonananichoprzeadnegodziaania. M:Poruszapankwestie,naktresammoeodpowiedzie. R: Prosz mnie tak nie aja! Lubi pan przemawia w imieniu caego wszechwiata i rnych urojonychludzi!Iniktniemoetutajprzyj,byzakazapanumwiwtakisposb.Nieznosz takich nieodpowiedzialnych uoglnie! A pan chtnie chciaby je uosabia. Bez zwizku przyczynowego nie bdzie adnego porzdku ani nie bdzie mona podj adnego celowego dziaania. M:Czychcepanpoznawszelkieprzyczynykadegowydarzenia?Czyjesttowoglemoliwe? R:Wiem,etoniemoliwe!Pytamjedynie,czykadarzeczmaswojprzyczyniczymona oddziaywanaprzyczyny,kierujcwtensposbzjawiskami. M:Abywpywanawydarzenia,niepotrzebujepanznaichprzyczyn.Pocotaokrnadroga dziaania?Czyniejestpanrdemikresemkadegozjawiska?Proszbadajeusamegorda. R:Codzieranobiordorkigazeticzytamzprzeraeniemookropnociachtegowiata,o nienawici i wojnach, o ndzy. Moje pytania wi si z tymi tragicznymi faktami, z poszukiwaniemichprzyczyn,zposzukiwaniemzaradczychrodkw.Tylkoproszminiezamyka ust stwierdzeniem, e tobuddyzm! Prosz mi nie przykleja etykietek.Paski upr w sprawie bezprzyczynowociniszczywszelknadziejnapopraw?wiata. M:Czujesipanbezsilny,poniewawierzy,eyjewwiecie,anieewiatyjewpanu.Kto pojawisipierwszypanczypascyrodzice?Wydajesipanu,eurodzisiwokrelonymczasie iwokrelonymmiejscu,emaojcaimatk,ciaoiimi.Otobdirdopanaklski!Oczywicie moe pan zmieni swj wiat, jeli przyoy si do tego. Kt powstrzymuje pana przed dziaaniem?Japananigdyniezniechcaem.Czyistniejprzyczyny,czyniepaskimdzieemjest tenwiatipanmoegozmieni. R:wiatbezzwizkwprzyczynowychpozostajecakowiciepozamojkontrol. M:Wrczprzeciwnie:wiat,ktregordemipodstawjestpansam,pozostajewpeniwpaskiej mocymoegopanzmieni.Rzeczstworzonmonazawszezniweczyalboodtworzy.Staniesi wszystko,czegopanpragnie,jelirzeczywiciepanczegozapragnie. R:Chciabymwiedzie,jakrozwizatragediewiata. M:Przyczynisipandoichpowstaniaprzezswojepodaniailki,terazzasipanznimi boryka.Staositakdlatego,ezapomniapanoswejwasnejistocie.Obraznaekraniewzipan zarzeczywisto.Kochapanludzi,cierpizichpowoduiszukadlanichratunku.Aleniejestto

waciwadroga.Zacztrzebaodsiebie.Niemainnegosposobu.Pracaoczywicie.Pracanie zaszkodzi. R:Paski wszechwiatmieciwsobiewszelkiemoliwedowiadczenia.Jednostkakrelisobie jakdrogiprzechodziprzezrneprzyjemneiprzykrestany.Powstajpytaniaiposzukiwania, ktre maj rozszerzy perspektyw i umoliwi jednostce wyjcie poza jej ciasny wiat, ograniczony i egocentryczny. Ten osobisty wiat mona zmieni. Wszechwiat za jest ponadczasowyidoskonay. M: Bra pozoryzarzeczywistojestcikimgrzechemiprzyczynwszelkichklsk.Jest pan wszechwiadomociwszystkoprzenikajciwiecznoraznieskoczenietwrcz.Wszystkoinne jestograniczonewczasieiprzestrzeni.Proszniezapomina,kimpanjest.Ioczywicieprosz pracowakuzadowoleniuswegoserca.Pracaiwiedzapowinnyirazem. R:Czuj,eniepanujdostatecznienadmoimduchowymrozwojem.Ukadanieplanwiprby realizacjidoniczegoumnienieprowadz.JeliBguznatenowoczadojrzay,zerwiegoispoyje. Moetepozostawigonadrzewiewiatajeszczeprzeziledni. M:Czysdzipan,eBgpanazna?Przecieonnawetwiataniezna. R:PanmaswojegoBoga.Amjjestinny.Mjjestmiosierny,cierpirazemzemn. M:Modlisipan,abyuratowajednegoczowieka,zatysiceinnychgin.Alegdybywszyscy przestaliumiera,zabrakobymiejscanaziemi. R:Niechodzimiomier,aleotroskiicierpienie.MjBgjestprostyijakbybezradny.Niemaon siy,abyzmusinasdorozsdnegoycia.Ontylkopatrzyiczeka. M:CzybezradnopanaipaskiegoBoganiewiadczyotym,ewiatemrzdziprzypadek? Jedynwicrzecz,jakmoepanuczyni,jestwydostaniesizniego. 24czerwca1970r. Rozmwca:BezpomocyBoganiedasiniczrobi.Nawetpanniesiedziabytutajidonasnie przemawia. Maharaj:WszystkojestdzieemBoga.Alejakietomaznaczeniedlamnie,jelijaniczegonie pragn?CoBgmgbymidalubodebra?Comojejestmoje,ibyomoje,nawetgdyBoga jeszczeniebyo.Oczywiciewiadomoistnienia,poczucie,ejestem,tocobardzosubtelnego, jakpyek.Tujestmojemiejsce,niktmigoniedawa.Ziemiajestmoja.To,conaniejronie,naley doBoga. R:CzyBgwydzierawiziemiodpana? M:Bgjestmioddanyizrobitowszystkodlamnie. R:AczypozapanemniemaBoga? M:Jakemoeznajdowasipozamn?wiadomojestem"tokorze,aBgtodrzewo.Kogo

mamczciizaco? R:Czyjestpanpobony,czytejestpanprzedmiotemuwielbienia? M:Anijednym,anidrugim.Jestemsamymuwielbieniem. R:Zamaojestpobonocinawiecie. M:Ciglechciabypannaprawiawiat.Czynaprawdsdzipan,ewiatczekanato,abypango zbawi? R:Niewiem,jakwielemgbymzrobi,alechcsprbowa.Czypanuwaa,eniesusznie? M: Czy istnieje jaki wiat bez pana? O wiecie wie pan wszystko, ale nic o sobie. Jest pan rodkiem swojego dziaania i nie dysponuje innymi rodkami. Dlaczego nie zatroszczy si o rodki,zanimbdziepanmylaosamymdziaaniu? R:Jamogczeka,alewiatniemoesobienatopozwoli. M:Czaniedorzecznypogld!Niewnikajcwsamegosiebie,zmuszapanwiatdoczekania. R:Czekanianaco? M:Nakogo,ktobygouratowa. R:Bgkierujewiatem.Bggozbawi. M:Topantakuwaa.CzyBgpowiedziapanu,ewiatjestjegodzieemiprzedmiotemjego troski,aniepaskiej? R:Dlaczegomiabybyprzedmiotemwyczniemojejtroski? M:Prosztorozway.Ktinnypozapanemmoeznawiat,wktrympanyje? R:Pangozna.Kadyczowiekgozna. M:Czyistniaktotakispozapaskiegowiata,ktopanuotympowiedzia?Jaiinnimniepodobni pojawiamysiwpaskimwiecienajednomgnienieokaiznikamy.Wszyscyjestemyzdanina panaaskinieask. R:Niejestatakle!Istniejprzeciewpaskimwiecie,takjakpanistniejewmoim. M:Omoimwiecieniemapannajmniejszegopojcia.yjepanwwiecieprzezsiebiestworzonym cakowiciezalepiony. R:Cakowicie?Aleczynaprawdtakbymusi? M:Wwiecie,ktryjestdlapanawizieniem,pojawiasiczowiekmwicy,estworzonyprzez panawiatbolesnychsprzecznociniejestanicigy,anitrway,eopierasinanieporozumieniu. Doradza,aebywydostasipanzniegotsamdrog,ktrpanwszed,zapominajcotym,czym

panjest.Awicwyjzniegomonatylkoprzezsamopoznanie. R:Jakiebytomiaoznaczeniedlawiata? M:Gdybdziepanwolnyodwiata,bdziepanmgcodlaniegozrobi.Dopkijestpanjego winiem,jestpanbezradny.Wicejnawetcokolwiekbypanczyniwswoimstanie,pogarszaoby tosytuacj. R:Prawouczynimniewolnym. M:Prawouszczliwizpewnocipanaitenpaskiwiat.Icoztego,jeliniejesttowiat realny?Wszystkoprzeminie. R:Bgmidopomoe. M: Aby dopomc, Bg musi wiedzie o paskim istnieniu. Tymczasem pan i paski Bg znajdujeciesiwstaniesnu.Wtymstaniemogpanaspotkacikiecierpienia.Niktotymnie bdziewiedziainiktniebdziemgpomc. R:Awicwszystkiemojewtpliwoci,mojeposzukiwaniaibadaniasbezuyteczne? M:Zachowasipan,jakczowiekznuonyzbytdugimsnem.Alesoznaki,esipanbudzii wychodzizestanusennegozamroczenia.Proszniestawiasobiewicejpozornychproblemw,nie stawiapyta,naktreodpowiedjestpanuzgryznana. R:Niezawszeznamodpowied. M:Znapanzcapewnoci.Werbalneproblemydomagajsiwerbalnychodpowiedzi. R:Ajakdojdoodpowiedziprawdziwej? M:Stawiajcprawdziwepytania.Nienaleyonglowasowami,alemiaopodjyciezgodnez wasnympowoaniem.Czowiekgotowyumrzezaprawd,osignieprawd. R:Mamjeszczeinnepytanie.Istniejeosobaorazznawcatejosoby.Istniejetakewiadek.Czy znawcaiwiadekstymsamym,czytestoodrbnestany? M:Znawcaiwiadeksdwojgiemalbojednoci.Gdyznawcaito,coznane,jestrozrnianei oddzielane, wiadek rwnie wystpuje oddzielnie. Kiedy to, co znane, i znawca s jednoci, wiadektakejednoczysiznimi. R:Ktotojestdniani?Czyjestonwiadkiem,czyNajwyszym? M: Dniani jest jednym i drugim. Jest on bytem i wszechwiadomoci. W stosunku do wiadomoci ludzkiej jest on doskona wszechwiadomoci. W stosunku do wszechwiata czystymbytem. R:Acozosob?Ktopojawiasipierwszy:osobaczyznawca? M: Osoba to co bardzo maego. W rzeczywistoci to tylko skadnik. Trudno o niej nawet

powiedzie, e istnieje samaw sobie.Niedostrzegana waciwie nieistnieje. Niejestniczym innym,jaktylkocieniemumysu,sumwszystkichwspomnie.Czystybytodbijasiwzwierciadle umysujakopoznanie.To,copozostaje,przybieraksztatosobynapodstawiepamiciinawykw. Jesttotylkocielubprojekcjaznawcynaekranieumysu. R:Jestwiczwierciadoijestodbiciewzwierciadle.Agdzieznajdujesisoce? M:SocetoNajwyszy. R:Musionobywiadome. M:Niejestwiadomeaniniewiadome.Proszniemyleonimwkategoriachwiadomociczy niewiadomociludzkiej.Jestonosamymyciem,zawierajednoidrugie,ijestpozanimi. R:yciejesttakiemdre.Jakmoeonobyniewiadome? M:Mwisioniewiadomoci,gdywpamiciwystpujeluka.Wrzeczywistociistniejetylko wiadomo.Caeyciejestwiadome,acaawiadomojestywa. R:Nawetkamienie? M:Nawetkamienieswiadomeiywe. R:Mjkopotpoleganatym,eskonnyjestemprzeczyistnieniutego,czegoniemogsobie wyobrazi. M:Mdrzejbyobyzaprzeczyistnieniutego,copansobiewyobraa.Przeciewyobraenias nierealne. R:Czywszystkiewyobraenia? M:Wyobraeniaopartenawspomnieniachsnierealne.Przyszoniejestzupenienierealna. R:Jakaczprzyszocijestwicrealna,ajakanie? M:Realnejestto,czegoniemonaprzewidzieiconiejestspodziewane. 29czerwca1970 Rozmwca:Najwyszesiyumysutorozum,inteligencjaorazintuicja.Czowiekskadasiztrzech cia:fizycznego,umysowegoiprzyczynowego(prana,manaikarana).Ciaofizycznejestodbiciem jegobytu,umysowejegowiedzy,zaprzyczynowejegoradosnejtwrczoci.Wszystkotos oczywiciepostacieludzkiejwiadomoci,alekadaznich,wrazzeswymicharakterystycznymi cechami,wydajesiczymodrbnym.Inteligencja(buddhi)jestodbiciemsiypoznawczej(czit)w umyle.Dzikiniejumysstajesizdolnydopoznania.Imjaniejszainteligencja,tymszersza, gbsza i blisza prawdy jest wiedza. Funkcj inteligencji jest poznawanie rzeczy, ludzi oraz samopoznanie.Toostatniejestnajwaniejszeiobejmujerwniepoznawanierzeczyiludzi.Bez poznawaniasiebieiwiatapopadasiwfaszywewyobraeniaipragnienia,atozkoleiprowadzi do stanu zniewolenia. Prawidowe rozumienie siebie jest niezbdne doosignicia wolnoci od

wizwstwarzanychprzezzudzenia.Wszystkojestdlamniejasnewteorii,jednakewpraktyce popeniam fatalne bdy w rnych sytuacjach i wobec ludzi. Przez brak prawidowych reakcji pogbiam jeszcze bardziej moje zniewolenie. ycie biegnie zbyt szybko, jak na mj ciemny i powolnyumys.Uwiadamiamsobiebdyzawszezapno,wtedygdyjeznowupowtrzyem. Maharaj:Naczymwicpolegapaskiproblem? R:Potrzebnamijestnietylkozdolnointeligentnegoreagowania,aletakereagowaniabardzo szybkiego.Aszybkareakcjatoreakcjawpenispontaniczna,odruchowa.Wjakisposbmgbym tzdolnoosign? M:Zwierciadoniemoecignkusobiepromienisoca.Moetylkozachowaczysto.Kiedy umysbdziegotowy,wwczasprzenikniegowiato. R:Czywiatopochodzizjani,czyzumysu? M:Jestw obu.Dzikijanijestononiezmienneinieuwarunkowane,za przezumyspodlega ruchowiizmianie.Podobnetojestdokina.Wfilmieniemawiata,alefilmzabarwiawiatoi przechwytujc je sprawia wraenie ruchu. Prosz utrzymywa swj umys w stanie czystoci i spokoju,aresztasamasizdarzy.Napocztkupotrzebnybdziepanuogromnywysiek,alew kocudojdziepandodoskonaociniewymagajcejjuadnegowysiku. R:Czypanznajdujesiwtakimdoskonaymstanie? M:Doskonaoumysutojegoczysto.Japrzebywampozaumysem,pozawysokimczyniskim jego poziomem. Moj siostr jest Najwysza wiadomo. Znajduj si wic poza bytem i niebytem. R:Czymedytacjapomogabymiwosigniciupaskiegostanu? M:Medytacjadopomoepanuwrozpoznaniuwasnychwizw,rozlunieniuichirozwizaniu. Gdyniebdziepanjudoniczegoprzywizany,wtedyosigniepanswjcel.Wszystkoinnebdzie panudane. R:Przezkogo? M:Przeztesamesiy,ktredoprowadziypanajutakdaleko,ktrewzbudziywpaskimsercu pragnienieprawdyiwumylewoljejposzukiwania.Jesttotasamasia,ktrautrzymujePana przyyciu.MoepanjnazwayciemalboteNajwyszym. R:Tasamasiazabijemnie,kiedyprzyjdzienatoczas. M: Czy nie by pan obecny przy swoim urodzeniu? I czy nie bdzie pan obecny przy swojej mierci? Prosz znale to, co jest zawsze obecne, a problem spontanicznoci i doskonaoci paskichyciowychreakcjibdzierozwizany. R:Urzeczywistnienietego,cowieczne,orazspontanicznaiwaciwareakcjanazmiennesytuacje yciowetodwiernesprawy.Pannatomiastwydajesijeutosamia.Dlaczego? M:UrzeczywistniWieczne,tostasiNim,stasipeni,wszechwiatemiwszystkim,coon

zawiera.Kadewydarzeniejestskutkiemiwyrazemtejpeniorazpozostajezniwabsolutnej harmonii. Kada reakcja, ktra wyania si z tej peni, musi by waciwa, spontaniczna i natychmiastowa.Inaczejbyniemoe.Reakcjaspnionajestbdna.Myl,uczucieidziaanie muszstanowijednoimuszwczasieodpowiadasytuacji,ktrajewyzwala. R:Jakdotegodoj? M:Jumwiem.Proszznaleto,cobyoobecneprzypananarodzinachicobdziewiadkiem paskiegozgonu. R:Chybaniechodziomegoojcaimatk? M: Tak, o OjcaMatk, o rdo paskiego istnienia. Aby rozwiza swj problem, musi pan signgboko.Dojdziepandorozwizania,gdyuwolnisipanodywiounamitnoci. 1lipca1970r. Rozmwca:Paskisposbopisywaniawszechwiatajakocaociskadajcejsizmaterii,umysui duchapodzielawieleosb.Istniejjednakjeszczeinnekoncepcjeiczowiekostatecznieniewie, ktrysystemjestprawdziwy.Nasuwasipodejrzenie,ewszystkietesystemystylkogrswi rzeczywistoniemiecisiwadnymznich.Wedugpanarzeczywistoskadasiztrzechsfer:z materiienergii (madhaka), wiadomoci ludzkiej (czidaka) i czystego ducha (paramaka). Pierwszaobejmujeruchibezwadnotopostrzegamy.Zdajemysobietakesprawztego,e postrzegamy, jestemy bowiem wiadomi i zarazem zdajemy sobie ztego faktu spraw.W ten sposbmamyjudwiesfery:materienergiiludzkwiadomo.Materiazdajesiposiada wymiaryprzestrzenne,zaenergiaczasowe,poniewajestonazwizanazezmianamiimierzysi jszybkocitychzmian.wiadomowydajesibyczymaktualnym,zwizanymzokrelonym punktemczasuiprzestrzeni.Oilewiem,twierdzipan,ewiadomototakecouniwersalnego, co Poza czasem, przestrzeni i poza osob. W jakim stopniu mog zrozumie, e nie ma sprzecznocipomidzytym,coJestpozaczasemiprzestrzeni,atymco,aktualne.Niemog jednakuznabezosobowejwiadomoci.Dlamniewiadomojestzawszeczymindywidualnymi zwizanym z osob. Pan za wydaje si mniema, e moliwe jest postrzeganie bez osoby postrzegajcej,poznawaniebez osobypoznajcej, kochaniebez osobykochajcej, dziaanie bez osobydziaajcej.Mnienatomiastwkadejchwiliyciauderzatroistowpostacipoznawania, podmiotu poznajcego i przedmiotu poznania. wiadomo zakada istnienie wiadomej istoty, przedmiotu wiadomoci oraz faktu bycia wiadomym. To, co jest wiadome, nazywam osob. Osobayjewwieciei,jakojegocz,oddziaujenaijestprzedmiotemoddziaywania. Maharaj:Dlaczegoniezbadapan,nailerzeczywistyjestwiatorazosoba? R:Och,nie!Niepotrzebujtegobada.Wystarczymiwiedzie,eosobajestniemniejrealnani wiat,wktrymyje. M:Awicjakiejestpaskiepytanie? R:Czyosobyistniejrealnie,auniwersaliatylkopojciowo,czyteuniwersaliaistniejrealnie,za osobytotwrimaginacji? M:Nicztegoniejestrealne.

R:Ajednakjestemnatylerealny,byzasuysobienapaskodpowied.Jestemosob. M:Aleniewtedy,gdypanpi. R:Wyczeniesinieoznaczanieobecnoci.Nawetgdypi,istniej. M:Abybyosob,trzebamiesamowiadomo.Czymapanjzawsze? R:Oczywicieniewtedy,gdypianigdyznajdujsiwomdleniulubpoddziaaniemnarkotykw. M:Czypodczasgodzinczuwaniajestpansiebiewiadomy? R:Niezawsze.Niekiedyjestemroztargnionyalbopoprostuczymzaabsorbowany. M:Aczyjestpanosobwtychprzerwachsamowiadomoci? R:Oczywiciepozostajstaletsamosob.Pamitamsiebiedokadniezwczorajszegodniaiz ubiegegoroku.Jestemtsamosob. M:Awic,abybyosob,potrzebnajestpami? R:Oczywicie. M:Aczympanjestbezpamici? R:Niekompletnapamipocigazasobniepenosobowo.Bezpamiciniemogistniejako osoba. M:Zcapewnocitak.Istniejepanpodczassnu. R:Tak,alewtymsensie,epozostajywy.Wadnymrazieniejakoosoba. M:Skorozakadapan,ejakoosobaistniejepanzprzerwami,toczympanjestwczasietych przerw? R:Istniej,aleniejakoosoba.Poniewawczasietychprzerwniejestemwiadomysiebie,mog powiedzietylkotyle,eistnieje,aleniejakoosoba. M:Czymonabytonazwaistnieniembezosobowym? R:Nazwabymtoraczejistnieniemniewiadomym.Istniej,aleniewiemotym,eistniej. M:Aczymgbypanstwierdzitosamoosobiewstanieniewiadomoci? R:Nie,niemgbym. M:Moepantopowiedzietylkowczasieprzeszym:niewiedziaem,byemniewiadomy",w tymznaczeniu,epanniezapamita. R:Jakmgbymcozapamita,gdybymbyniewiadomy?

M:Czynaprawdbypanniewiadomy,czytylkonicpanniepamita? R:Niebardzorozumiempytanie. M:Proszsizastanowi.Czyprzypominapansobiekadsekunddniawczorajszego? R:Oczywicie,enie. M:Awicbypanwiadomy,tylkopanniepamita? R:Tak. M:Moebypanwiadomytakepodczassnu,alenicpanjuniepamita? R:Nie,niebyemwiadomy.Spaem.Niezachowywaemsijakosobawiadoma. M:Skdpanotymwie? R:Odtych,cowidzielimniepicego. M: Mogli oni tylko stwierdzi, e widzieli pana lecego spokojnie z zamknitymi oczami i regularnieoddychajcego.Wadensposbniemoglistwierdzi,czybypanwiadomy,czynie. Jedynymsprawdzianemmoebytylkopaskapami.Przedstawipanbardzoniepewnydowd. R:Tak,przyznaj,ewedugmoichpojjestemosobtylkowgodzinachczuwania.Niewiem, czymjestemwmidzyczasie. M:Terazprzynajmniejwiepantyle,epanniewie.Skorotwierdzipan,eniejestwiadomyw przerwach pomidzy okresami czuwania, proponuj nie zajmowa si wicej tymi przerwami. Przyjrzyjmysibliejgodzinomspdzanymnajawie. R:Alewmoichsnachjestemtsamosob. M:Zgoda. Rozwamytorazemczuwanieisny.Rnicaleytylkowcigocitychzjawisk. Gdybypaskiesnywykazywaykonsekwentncigo,przenoszcpanakadejnocywtosamo otoczenieimidzytychsamychludzi,trudnobyobypanuorzec,cojestczuwaniem,acosnem. Dlategote,gdymwimyostanieczuwania,stansnurwniemusimywzipoduwag. R:Zgoda.Jestemosobowiadomymstosunkudowiata. M:Czywiatiwiadomystosunekdoniegomajistotneznaczeniedlapaskiegoistnieniajako osoby? R:Pozostabymsob,nawetgdybyzamurowanomniewjaskini. M:Zakadatoistnienieciaaijaskini,aletakewiata,wktrymonebdprzebywa. R: Tak, rozumiem. wiat i wiadomo wiata maj dla mego istnienia jako osoby zasadnicze znaczenie.

M:Znaczyto,eosobajestczci,fragmentemwiata,aleiodwrotnie.Tymczasemstanowione jedno. R:wiadomojestczymodrbnym.Osobaiwiatpojawiajsiwwiadomoci. M:Powiedziapanpojawiajsi".Monabydoda:iznikaj. R:Nie,niemona.Mogbywiadomytylkomojegopojawieniasiipojawieniasimegowiata. Jakoosobaniemogpowiedzie,ewiataniema.Bezniegoniebyobymnietutaj.Tylkodlatego, ewiatistnieje,jestemtutajistwierdzam,eonistnieje. M:Bymoechodziotosamo.Zapanasprawistniejewiat. R:Mnietakiestwierdzeniewydajesibezsensu. M:Wtokudalszychdociekapaskaocenamoeuleczmianie. R:Odczegowiczaczniemy? M:Wiemtyle,ejelicojestuwarunkowane,toniejestrzeczywiste.To,corzeczywiste,jestw peniniezalene.Skoroistnienieosobyzaleyodistnieniawiataiprzezwiatjestonaokrelonai ograniczona,tozpewnociosobaniemoeistnierealnie. R:Niemoetechybabysnem. M:Nawetsenmaswojegzystencj,gdysigodowiadcza.Cokolwiekpanmyliiczujeto istnieje.Jednakpaskiemyliiuczuciamogniebytym,zacopanjeuwaa.To,cotraktujepan jakoosob,moebyczymzupenieinnym. R:Jestemtym,zakogosiebieuwaam. M: Nie moe pan chyba tak twierdzi! Paskie myli o sobie samym z dnia na dzie ulegaj zmianom,zmieniajsinawetcochwila.Paskiobrazwasnejosobyjestnajmniejtrwazrzeczy, jakiepanposiada.Tobardzoprzykrepozostawanaasceprzypadkowychokolicznoci.mier wrdnajbliszych,utrataposady,obelgaiotoobrazwasnejosobyzmieniasidogbi.Aby pozna,czympanjest,powinienpannajpierwuprzytomnisobie,czymniejest.Abyzatosobie uprzytomni, trzeba uwanie wsucha si w siebie i odrzuci wszystko, co wychodzi poza podstawowyfaktjestem".Takiewyobraenia,eurodzisipanwokrelonymdniu,wokrelonym miejscu,zokrelonychrodzicw,ejestpanonaty,ejestpanojcem,epracujepantamatam nicztegoniejestzawartewokreleniujestem".Naszatypowapostawawyraasiwsowach jestem tym a tym". Musi pan oddziela dokadnie i wytrwale wszystko, co mieci si w stwierdzeniujestem",odtego,comiecisiwstwierdzeniujestemtymatym".Proszsprbowa odczu, co znaczy by, po prostu by, bez utosamiania si z czymkolwiek. Wszystkie nasze nawyki s przeciwne takiej postawie, tote przezwycianie ich bywa dugie i trudne. Jasne zrozumieniepomagajednakwiele.Imwyraniejzdapansobiesprawztego,enapoziomie umysu moe pan siebie okreli tylko poprzez negacj, tym szybciej dojdzie pan do kresu poszukiwaiosignieswjwiecznybyt.

7lipca1970r. Rozmwca:Mwipan,erzeczywistojestjedna.Jedno,jednolitotocechaosoby.Awicczy rzeczywistojestosob,ktrejciaostanowiwszechwiat? Maharaj:Cokolwiekpanotympowie,bdzietoprawdifaszem.Sowabowiemniesigajpoza umys. R:Nieatwotozrozumie.Mwipanosobie,ojaniioNajwyszym(wjakti,wjakta,awjakta). wiatoCzystejwiadomoci(pradnia)skupionejestwJani(diwatma)jakopoczuciejestem", owiecaumys(antahkarana)jakowiadomo(czetana)ijakoycie(prana)oywiaciao(deha). Wszystkowygldaadnie,dopkisiotymmwi.KiedyjednakmamodrniosobodJani,a JaodNajwyszego,wszystkomisiplcze. M:Osobaniejestnigdypodmiotem.Osobmoepanzobaczy,alepanniejestosob.Pozostaje panzawszeNajwyszym,ktrypojawiasiwdanympunkcieczasuiprzestrzenijakowiadek,jako cznikpomidzyWszechwiadomociNajwyszegoiwielorakwiadomociosoby. R:Gdyprzygldamsisobie,dostrzegam,ewgruncierzeczystanowiwieleosbwalczcych pomidzysobowykorzystaniemegociaa. M:Odpowiadajonernymskonnociom(samskara)paskiegoumysu. R:Aczymgbymteskonnocijakopogodzi? M: W jaki sposb? Przecie s one tak sprzeczne! Prosz zauway, czym one s tylko mylowymiiuczuciowyminawykami,wizkwspomnieipopdw. R:Alewszystkieonemwijestem"! M:Tylkodlatego,eutosamiasipanznimi.Zchwilgdyzdapansobiespraw,ecokolwiek pojawiasiprzedpanem,niemoenimbyiniemoemwijestem",bdziepanwolnyod wszelkichtkwicychwpanuosb"inaciskuzichstrony.Odczuciejestem"naleytylkodopanai prawemtymniemoesipandzieliznikim.Jelijednakbdziepanjerozszerzadotakich stwierdze, jak na przykad jestem mody", jestem bogaty", bd to cakowicie faszywe samoidentyfikacjeprowadzcedozniewolenia. R:Rozumiem.Niejestemosoblecztym,cosiwniejodbijainadajejejsensistnienia.Ajakajest rolaNajwyszego?WjakisposbpoznajsiebiejakoNajwyszego? M:rdowiadomociniemoebyprzedmiotemwwiadomoci.Abyznardo,trzebaby rdem. Gdy zda pan sobie spraw, e nie jest osob lecz samym cichym wiadkiem, i e nieustraszonaWszechwiadomojestpaskimprawdziwymbytem,wwczasstaniesipantym bytem.Jesttowielkierdo,niewyczerpanaskarbnicamoliwoci. R:Czyjestwielerde,czytylkojednodlawszystkich? M: Zalenie od tego, w jaki sposb, z ktrej strony pan na to patrzy. W wiecie jest wiele przedmiotw,leczoko,ktrejewidzi,jestjedno.Wyszyprzedmiotzawszejawisiniszemujako jedno,zaniszywyszemujakowielo.Jednamatkawieledzieci!

R:Czywszystkieksztatyiimionapochodzodjednego,tegosamegoBoga? M:Iwtymprzypadkuwszystkozaleyodpunktuwidzenia.Napaszczyniewerbalnejwszystko jestwzgldne.Absolutmoebytylkodowiadczany,nigdyzadyskutowany.Niemonagouj sowami. R:Jakmonadowiadczyabsolutu? M:Absolutniejestprzedmiotem,ktrymonazobaczyizarejestrowawpamici.Danyjeston raczejwodczuciu.Bardziejpasujedoniegoformuajaki"niformuaco".Naleygoszukaw jakoci,wwartoci.Bdcrdemwszystkiego,przebywaonwkadejrzeczy. R:Jelijestrdemwszystkiego,topocoiwjakisposbsiujawnia? M:Zniegorodzisiwiadomoludzka.Awwiadomociznajdujesiwszystkoinne. R:Dlaczegoorodkwwiadomociludzkiejjesttakwiele? M:Obiektywnywszechwiat(madhaka)trwawcigymruchupowoujcilikwidujcniezliczone ksztaty.Gdziekolwiekksztatjednoczysizyciem(prana),tampojawiasiludzkawiadomo (czetana)jakoodbicieNajwyszejwiadomoci. R:JakbardzozajmujetoNajwyszego? M: C moegodotyczyiwjakisposb?Kaprysyrzekinieoddziaywujnardo,ksztat biuteriiniewpywanarodzajmetalu,zktregojestonawykonana.Czyrdowiataponosi odpowiedzialnozaobraz,ktrypojawiasinaekranie?Najwyszyczynikadrzeczmoliw. Otowszystko! R:Jaktosidzieje,epewnerzeczyzdarzajsiainnenie? M:Szukanieprzyczyntoulubionarozrywkaumysu.Nieistniejedwoisto:przyczynaiskutek. Kadarzeczjestswojwasnprzyczyn. R:Celowedziaanieniejestwicmoliwe? M:Twierdz,ewiadomoobejmujewszystkoiwszystkojestwniejmoliwe.Jelipanchce, moepanmieprzyczyny,aletylkowewasnym,wyimaginowanymwiecie.Ktoinnyzadowolisi jednprzyczyn:wolBoga.Podstawowaprzyczynajestjednajestem". R:Jakiistniejezwizekpomidzyjani(wjakta)iNajwyszym(awjakta)? M:Dlajaniwiatemjestto,coznane.Najwyszejestnieznane.Nieznanedajeycieznanemu,ale pozostaje nieznane. Jeli znane jest nieograniczone, to nieznane jest nieskoczonoci nieskoczonoci.Takjakpromiewiatanigdyniejestwidoczny,chybaetaczwnimpyki kurzu,takiNajwyszyczyniwszystkoznanym,nieujawniajcsiebie. R:Czyznaczyto,enieznanejestniedostpne? M:Onie!Najatwiejdoniegotrafi,gdyjestonopaskimnajprawdziwszymbytem(swarupa).

Wystarczy,abyczowiekprzestapragnczegokolwiekpozanim. R:Ajeliniebdpragnniczego,nawetNajwyszego? M:WtedyzpewnocipanumrzelubstaniesiNajwyszym. R:wiatjestpeenpoda.Kadyczegopragnie.Ktowaciwiepragnie,osobaczyja? M:Ja.Wszelkiegorodzajupragnienia,witeczybezbonepochodzzjani.Wszystkieone wspierajsinapoczuciujestem". R:Rozumiemtowprzypadkupragniepobonych,uwiconych(satjakama),ktremogbyw jani wyrazem Bytu wiadomoci Szczliwoci (Satczitananda). Ale niecne i bezbone podania? M: Wszelkie pragnienia zmierzaj do szczcia. Ich rodzaj i jako zale od warunkw psychicznych (antahkarana).Gdzie dominujegnuno (tamas), spotykamywypaczenia. Wraz z energi(radas)wzrastajnamitnoci.Przyzachowaniuumiaru(sattwa)bodcempragniejest dobra wola, wspczucie, ch dopomagania ludziom a nie zdobywania szczcia dla siebie. Najwyszyjestpozatymwszystkim,ajednakdzikijegonieskoczonejhojnocikadegodziwe pragnieniemoebyspenione. R:Ajakiepragnieniamonauznazagodziwe? M: Pragnienia, ktre niszcz swoje podmioty lub przedmioty, oraz takie, ktrych nie sposb zadowoli, s same w sobie sprzeczne i nie mog by spenione. Tylko pragnienia, ktrych motywacjjestmio,yczliwoiwspczucie,sdobroczynnezarwnodlapodmiotu,jakidla przedmiotu.Itylkotakiemogbyspenione. R:Wszystkiepragnieniawywoujblitebezboneitewite. M:Nietakasamajestichbolesno.Namitnopowodujecierpienie,wspczucienigdy.Cay wiatdydospenieniawszystkichyczezrodzonychzewspczucia. R:CzyNajwyszyznasiebie?CzyjestOnwiadomy? M: Czynnik, ktry jest rdem wszystkiego, musi take wszystkim dysponowa. Cokolwiek wypywazniego,musiznajdowasiwnimwpostacizalka.Jakkadenasieniewcaejmasie innychnasionzawierawszystkieuprzedniedowiadczeniaswegogatunkuinosiwsobiezapowied niezliczonychlasw,takiNieznanyobejmujewszystko,cobyolubmogoby,ataketo,co bdzie lub by moe. Nieograniczone pole stawania si jest otwarte i dostpne przeszo i przyszowspyjiczsiwodwiecznejteraniejszoci. R:CzyyjepanwNajwyszymNieznanym? M:Aczymgbymygdzieindziej? R:Jaktosidzieje,emwipanwtensposbosobie? M:Wmoimumylenigdyniepowstajepodanie.

R:Awicjestpanniewiadomy? M:Wrczprzeciwnie!Dysponujpeniwiadomoci,aleponiewaadnepragnieniaanilkinie dostajsidomegoumysu,panujewemniedoskonaacisza. R:Ktoznatcisz? M:Onasamasiebiezna.Jesttociszamilczcegoumysu.Ciszaobezwadnionychnamitnocii poda. R:Czymiewapanniekiedypragnienia? M:Pragnieniastylkofalamiwumyle.Naleyjeledziipoznawa.Pragnieniejestjednymz wielu zjawisk. Nie odczuwam potrzeby zaspokajania go, nic w tym kierunku nie podejmuj. Wolnoodpragnieoznacza,eniemaprzymusu,abyjezaspokaja. R:Dlaczegopragnieniawoglepowstaj? M:Poniewaludziewyobraajsobie,esiurodziliiumr,jeliniebdmartwisioswoje ciao.Pragnienieucielenionejegzystencjijestgwnprzyczynudrki. R:Ajednaktakwieleindywidualnychistnie(dziwa)umiejscawiasiwciaach.Zpewnocinie jesttoprzypadek,musiwtymbyjakicel.Alejaki? M:Abypoznasamsiebie,jamusiskonfrontowasizeswoimprzeciwiestwembezjani. Pragnieniaprowadzdodowiadczeyciowych,adowiadczeniadozdolnocirozpoznawania,do niezalenociiwreszciedowyzwoleniapoprzezsamopoznanie.Czymostateczniejestwyzwolenie? Jesttozrozumienie,eznajdujemysipozanarodzinamiimierci.Przezzapomnieniekimjesti wyobraanie siebie jako stworzenia miertelnego, czowiek przysparza sobie tak wiele rnych trudnoci.Trzebaobudzisijakzezegosnu. R:Czytrzebacierpie,abysiobudzi? M: Budzi dociekanie. Nie trzeba czeka nacierpienie. Lepiej medytacj przenikn wprost do szczcia,abyumysznalazsiwharmoniiispokoju. 25lipca1970r. Rozmwca: Czy praktykowanie jogi jest zawsze wiadome, czy te moe by zupenie niewiadome,tojestponiejproguwiadomoci? Maharaj:Upocztkujcychpraktykowaniejogijestzawszewynikiemaktuwoliiczstowymaga wielkiej determinacji. Ci jednak, ktrzy praktykuj j rzetelnie przez wiele lat, a nawet przez niejedno ycie, zmierzaj do samorealizacji przez cay czas, wiadomie lub niewiadomie. Najbardziej skuteczna jest praktyka (sadhana) niewiadoma, poniewa jest ona spontaniczna i wytrwaa. R:Jaksiprzedstawiasytuacjaczowieka,ktryszczerzeoddawasijodzeprzezjakiczas,ale pniejzniechcisiizaprzestawszelkichwtymzakresiewysikw?

M:To,cowydajesi,eczowiekrobilubnierobi,jestczstomylce.Pozornyletargmoebypo prostugromadzeniemsi.Przyczynynaszegozachowaniasisbardzosubtelne.Nietrzebaspieszy si z potpianiem lub oskaraniem. Prosz pamita, e joga jest dzieem wewntrznego ja" (wjakta)dokonywanymnazewntrznymja"(wjakti).Wszystko,coczynizewntrzneja", jest tylkoodpowiedzinato,codziejesiwewntrz. R:Ajednakczynnikzewntrznypomaga. M:Wjakiejmierzeiwczym?Sprawujepewnkontrolnadciaemimoewpywadodatniona postawczowiekainaprocesoddychania.Alejakoumysczynnociamiumysu,myliuczuciem prawieniekieruje.Toczynnikwewntrznymoekontrolowazewntrzny,ktrymdrzezrobi,jeli sipodporzdkuje. R:Jelizaduchowyrozwjczowiekaostatecznieponosiodpowiedzialnoczynnikwewntrzny,to dlaczegotenzewntrznyjesttakbardzoeksponowany? M:Czynnikzewntrznymoepomagaprzezzachowaniespokojuiodpornonapodanieilk. Moe pan zauway,ewszystkiezaleceniadlaczynnikazewntrznegopodawaneswformie negacji,naprzykadnieczytego,zaprzesta,powstrzymajsi,wyrzeknij,zrezygnuj,powisi, poddajsi,patrznafaszjaknafasz.Nawetkrtkiopisrzeczywistociformuowanyjestzapomoc przeczenia nieto,nieto"(neti,neti).Wszystkienatomiastpozytywyodnoszsidoczynnika wewntrznego,zaterminyabsolutnedoRzeczywistoci. R:Awzwykymdowiadczeniujakmamyodrniaczynnikwewntrznyodzewntrznego? M:Czynnikwewntrznyjestrdeminspiracji,zaczynnikzewntrznyuruchamiapami.rda inspiracjiniesposbwytropi,podczasgdywszelkapamigdziemaswjpocztek.Stdczynnik zewntrznyjestzawszeokrelony,adlawewntrznegobrakujewyrazu.Bdosbpocztkujcych poleganatym,ewyobraajsobiewntrzejakocouchwytnegoizapominaj,ewszystko,co dajesipochwyci,jestprzemijajce,awicnierzeczywiste.Realnejesttylkoto,copostrzeganie umoliwia.Monatonazwayciem,Brahmanemalbojeszczeinaczej. R:Czyabyznaletenwyraz,yciemusiposiadaciao? M:Ciaochcey.Tonieyciepotrzebujeciaa,leczciaopotrzebujeycia. R:Czyyciedziaawtymprzypadkuwiadomie? M:Aczymiodziaawiadomie?Itakinie.yciejestmioci.Cutrzymujeciaowjednoci, jeliniemio?Czymejestpodanie,jakniemiocisamegosiebie?Czymejeststrach,jaknie woaniemobezpieczestwo?Aczymejestpoznanie,jaknieukochaniemprawdy?rodkiimetody mogbyniewaciwe,alemotywemjestzawszemioukochanieswegoja"iswegomoje". Ja"imoje"mogsirozrasta,aogarnwszechwiat,alemiopozostajezawszetasama. R: Powtarzanie imienia Boga jest w Indiach rozpowszechnionym zwyczajem. Czy ma to jak warto? M:Gdyznasiimijakiejosobylubrzeczy,monajatwoodnale.PrzezwoanieBogapo imieniuzbliagopandosiebie.

R:WjakiejpostaciBgsiobjawia? M: To zaley od oczekiwa. Jeli zdarzyo si czowiekowi nieszczcie i zy los, a jaka witobliwaduszadamumantrnaszczcie,onzapowtarzajzwiarinaboestwem,tolos musisiodmieni.Niezachwianawiarajestsilniejszaniprzeznaczenie.Przeznaczeniewynika najczciejzezdarzeprzypadkowychidlategojestlunymsplotem.Cigestosowaniemantryz gbokwiarinajlepsznadziejmoeatwoprzezwyciyprzeznaczenie. R:Gdywymawiasimantr,tocowaciwiesidzieje? M: Dwik stwarza ksztat, w ktry wciela si Ja. Ja moe wciela si w kady ksztat i poprzezniegodziaa.OstatecznieJawyraasiwdziaaniu,amantrajestpoprostuenergiw dziaaniu.Oddziaujcnakogo,wpywatakenajegootoczenie. R:Stosowaniemantrynaleydotradycji.Czyjestonokonieczne? M:Odniepamitnychczaswwytworzyasiwipomidzyniektrymisowamiiodpowiednimi rodzajamienergii,wzmacnianaprzezniezliczonepowtrzenia.Jesttoatwypotrzebnajesttylko wiara. R:WEuropieniematradycjimantr,zawyjtkiemniektrychklasztorwkontemplacyjnych.Jaki moebyzniejpoytekdlawspczesnejmodzieynazachodzie? M: Oczywicie aden. Prawidowym postpowaniem dla modego czowieka na zachodzie jest przyzwyczajanie si do myli, e jest on podstaw wszelkiej wiedzy, niezmienn i odwieczn wiadomociwszystkiego,codziejesiwkrguumysuizmysw.Gdywiadomyiczujnybdzie otymzawszepamita,przerwiewizyniewiadomociiprzenikniedoczystegoycia,wiatai mioci.Ideajestemtylkowiadkiem"oczyciciaoiumysorazotworzyokomdroci.Czowiek wykraczawtedypozawiatuudy,aduszajegostajesiwolnaodwszelkichpragnie.Takjakld zmieniasiwwod,wodawpar,apararozpywasiwpowietrzuiznikawprzestrzeni,takiciao rozpywasiwczystejwiadomoci(czidaka),anastpniewczystymbycie(paramaka),ktry znajdujesijupozawszelkimistnienieminieistnieniem. R:Czowiekwyzwolonyje,pije,pi.Cogodotegoskania? M:Tasamasia,ktrautrzymujewruchuwszechwiat. R:Wszyscysporuszaniprzeztsamsi.Naczymwicpolegarnica? M:Najednymtylko:czowiekwyzwolonyznato,oczyminniludziezaledwiesyszeli,aleczego nie dowiadczali. Rozumowo mog wydawa si przekonani, ale w dziaaniu ujawniaj swoje wizy,podczasgdyczowiekwyzwolonydziaazawszezwewntrznegoimpulsuinigdyniekieruje siadnymmotywem.Dlategozachowaniejegojestzawszewaciwe. R:Kadymwijestem".Czowiekwyzwolonytake.Naczympolegarnica? M:Rnicapoleganaodmiennymznaczeniusowajestem",naodmiennymodczuciuidziaaniu. Gdy czowiek wyzwolony mwi: jestem wiatem, wiat jest mj", ma to pene pokrycie. Odpowiadajtemujegomyli,uczuciaiczyny,stanowionjednozewszystkim,coyje.Moeon nawetnieznateoriiipraktykisamorealizacji,moebyurodzonyiwychowanypozakrgiem

religijnych i metafizycznych poj, ale nie bdzie najmniejszej skazy w jego rozumowaniu i wspczuciu. R:Moesizdarzy,espotkamnagiegoigodnegoebraka,izapytamgo:Kimjeste?".Aonmi odpowie:JestemNajwyszJani".Jamunato:SkorojesteNajwyszym,zmieswjobecny stan".Coonuczyni? M:Zapytapana:Jakistan?Cowymagazmiany?Cojestniewaciwegowemnie?" R:Dlaczegobytakodpowiedzia? M:Poniewaniejestobcionypamici,nieutosamiasijuzprzeszoci.Uywawprawdzie pamici,alepaminiemoejegouy. R:Aczywiedzaniepoleganapamici? M:Zwykawiedzatak.Alewyszystopiewiedzy,tojestpoznanieRzeczywistoci,naleydo prawdziwejnaturyczowieka. R:Czymogosobiepowiedzie,eniejestemzwykwiadomocianijejprzedmiotami? M:Dopkijestpanposzukujcymuczniem,prosztrzymasiraczejmyli,ejestpanczyst wiadomocipozbawionwszelkiejtreci.Wyjciepozazwykwiadomotostannajwyszy. R:Czypragnieniesamorealizacjipowstajewwiadomoci,czypozani? M:Oczywiciewwiadomoci.Wszystkiepragnieniawywodzsizpamiciiznajdujsiwkrgu wiadomoci. To, co znajduje si poza tym krgiem, nie wymaga adnego wysiku. Samo pragnieniewyjciapozawiadomonaleywdalszymcigudosferywiadomoci. R:Czyistniejejakiladlubznaktego,coznajdujesipozawiadomoci? M:Nie,niemoeistnie. R:Jakiewicogniwoczyjednoidrugie?Jakmonaznaledrogpomidzydwomastanami, ktreniemajzesobnicwsplnego.CzynieNajwyszawiadomostanowiogniwo? M:Najwyszawiadomojestterodzajemwiadomoci. R:Cwicznajdujesipozatymwszystkim?Czyprnia? M:Prniajesttakepojciemnalecymdowiadomociludzkiej.Peniaiprniaspojciami wzgldnymi. Rzeczywiste znajduje si poza nie w stosunku do ludzkiej wiadomoci, ale w stosunkudowszelkichzalenoci.Trudnopowstaje,gdyuywasiterminustan".Rzeczywiste niejeststanemumysu,wiadomocilubduszyiniejesttestanemczegoinnego.Niemarwnie pocztkuikoca,swegobytuczyniebytu.Wszystkieprzeciwstawnecechyswnimzawarte,ale jegosamegotecechyniedotycz.Nienaleygorwnietraktowajakokresupewnejprzemiany. Odsania si ono, gdy zwyka wiadomo przestaje istnie. Wwczas okrelenia jestem czowiekiem", jestem Bogiem" nie maj w ogle sensu. Tylko w ciszy i ciemnoci mona Rzeczywisteusyszeizobaczy.

20marca1971r. Rozmwca: Jestem z zawodu lekarzem. Zaczem od chirurgii, potem przerzuciem si na psychiatri.Napisaemkilkaksieknatematzdrowiapsychicznegoileczeniaprzypomocywiary. Przyszedemdopana,abypoznaprawarzdzceduchowymzdrowiem. Maharaj: Gdy prbuje pan wyleczy pacjenta, co waciwie stara si pan leczy? Czym jest leczenie?Kiedymoepanpowiedzie,eczowiekjestwyleczony? R: Staram si leczy ciao, jak i naprawia wi pomidzy ciaem i umysem. Prbuj take ustawiaprawidowoumys. M:Czyzbadapanzwizekmidzyciaemiumysem? R:Pomidzyciaemiprzenikajcjewiadomociznajdujesiumys. M:Czyciaoniejestzbudowanezpoywienia?Aczymoeistniejakiumysbezpoywienia? R:Ciaozbudowanejestiutrzymywaneprzezpoywienie.Umyspozbawionypoywieniadziaa zazwyczaj sabo. Ale umys to nie tylko kwestia poywienia. Istnieje jeszcze czynnik przetwarzajcy,ktrypowoujeumyswciele.Czymjesttenczynnikprzetwarzajcy? M:Takjakdrewnowytwarzaogie,ktryniejestdrewnem,takiciaowytwarzaumys,ktrynie jestciaem.Ukogojednakumyssipojawia?Ktojestobserwatoremmyliiuczunazywanych przezpanaumysem?Jestdrewnoiogieijesttakeuytkownikognia.Aktokorzystazumysu? Czyuytkownikjegojesttakeefektempoywienia,czytejestonniezaleny? R:Obserwatorjestniezaleny. M:Skdpanwie?Proszmwinapodstawiewasnegodowiadczenia.Mwipan,eniejest ciaemaniumysem.Skdpanotymwie? R:Naprawdniewiem.Przypuszczamtylko. M:Prawdajesttrwaa.Rzeczywistybytjestniezmienny.To,cosizmienia,niejestrealne;cojest realne,nieulegazmianom.Acowpanunieulegazmianom?Jakdugosipanodywia,istnieje ciaoiumys.Gdyniebdziepoywienia,ciaozemrzeaumysulegnierozkadowi.Aczywiadek ulegazniszczeniu? R:Przypuszczam,enie.Aleniemamnatodowodu. M:Pansamjestdowodem.adnegoinnegodowodupanniemaimieniemoe.Panjestsob,pan znasiebie,pankochasiebie.Wszystko,coczyniumys,czynizmiocidosiebie.Samistotjani stanowi mio; ja jest kochana, kochajca i godna mioci. To ja czyni ciao i umys tak interesujcymi,takdrogimi.Troska,jaksijeotacza,pochodzizjani. R:Jelijaniejestciaemaniumysem,toczymoeonaistniebezciaaiumysu? M:Tak,moe.Jesttosprawafaktycznegodowiadczenia:istnieniejaniniezaleyodumysui ciaa.Jesttobytwiadomoszczliwo.wiadomobytujestszczliwoci.

R:Moetobyprzedmiotemdowiadczeniadlapana,aleniedlamnie.Jakmogdojdotakiego samegodowiadczenia?Jakiepodjpraktyki,jakiewykonawiczenia? M:Abyprzekonasi,eniejestpanciaemaniumysem,niechpansiebiestaleobserwujeiyjew oderwaniuodciaaiumysu,zupenienauboczu,jakgdybypanbymartwy.Toznaczy,eniemoe panmieadnychzainteresowazwizanychzciaemczyzumysem. R:Toniebezpieczne! M:Niedamodpanasamobjstwa.Niejestonozresztmoliwe.Moepanzabitylkociao,ale nie moe pan zatrzyma procesu mylenia ani zlikwidowa osoby, ktr pan jest w swoim mniemaniu. Wystarczy, aby pan pozosta niezaangaowany. Taka zupena powcigliwo, obojtnowstosunkudoumysuiciaa,bdnajlepszymdowodem,ewgbiswejistotyniejest pananiciaem,aniumysem.Moepancoprawdaniemiewpywunato,codziejesizciaemi umysem, ale moe pan zawsze pooy kres wyobraaniu sobie siebie jako ciao i umys. Cokolwieksidzieje,niechpanpamita,eodnosisitotylkodopaskiegociaaiumysu,alenie dopana.Imlepiejpanbdzieotympamita,tymszybciejuwiadomipansobie,czympanjest, poniewa pamitanie zamieni si w dowiadczenie. arliwo ujawnia prawdziwy byt. Rzecz wyobraanaiupragnionastajesirzeczywistocijesttoniebezpieczestwem,aleidrogwyjcia. Niech mi pan powie, co pan zrobi, aby oddzieli swoje prawdziwe ja" to, co jest w panu niezmienneodswegociaaiumysu? R:Jestemlekarzem.Wielesiuczyem.Narzuciemsobiecisdyscyplinwiczeiokresowych postw,apozatymjestemwegetarianinem. M:Awgbisercacojestpaskimpragnieniem? R:Chcodnalerzeczywistybyt. M:Jakcenjestpangotwzatozapaci?Kadcen? R: W teorii kad cen. W praktycznym jednak yciu pomidzy mn i rzeczywistym bytem pojawiajsiciglesiyprzeciwstawne.Odcigajmniernepragnienia. M:Niechpanpostpujenaprzdirozszerzaswepragnienia,atylkorzeczywistybytbdziemgje zaspokoi.Toniepragnieniasze,aleichograniczonoimaostkowo.Oddanieinabonoto takepragnienia.Musipankonieczniebyoddanytemu,corzeczywiste,nieskoczone,costanowi wiecznerdobytu.Trzebaprzetworzypragnieniewmio.Chcepanprzeciebyszczliwy. Wszystkiepaskiepragnieniaswyrazemtsknotydoszczcia.Wgruncierzeczydobrzepan sobieyczy. R:Wiem,eniepowinienem... M:Przepraszam!Ktopowiedzia,epanniepowinien?Czytole,ektochcebyszczliwy? R:Wiemotym,etrzebaodrzuciwasneja". M:Alejaistnieje.Paskiepragnieniaistniej.Paskatsknotadoszczciaistnieje.Dlaczego? Bokochapansiebie.Proszkochasiebiealemdrze.Zajestgupiamio,ktrasprowadza cierpienie.Niechpankochasiebiemdrze.Zarwnopobaaniesobie,jakiskromnomajna

wzgldzietensamcel:uczynipanaszczliwym.Folgowaniesobietodrogagupia.Skromnoi powcigliwotodrogamdra. R:Naczympolegapowcigliwo? M:Powcigliwocijestnieuleganiejakiemujuprzeytemudowiadczeniuiniepowtarzanie dawnychbdw.Unikanietego,coniekonieczne,niespodziewaniesirozkoszylubblu,baczne obserwowaniesiebieprzezcayczastymjestpowcigliwo.Pragnieniesamowsobieniejest ze.Jestonowyrazemsamegoycia,jestwoaniemowyszystopiewiedzyidowiadczenia.To paskiwybrprzedmiotupragniejestzy.Wyobraaniesobie,etakiebaherzeczy,jakjedzenie, seks,wadza,sawa,uczynipanaszczliwym,jestoszukiwaniemsiebie.Tylkocotakrozlegegoi gbokiegojakpaskieprawdziweja"moeuczynipanaprawdziwieitrwaleszczliwym. R:Skorowpragnieniu,ktrejestprzejawemmiociwasnej,niemaniczegozego,wjakisposb naleaobyjewykorzystywa? M: Przeywa inteligentnie swoje ycie, nieustannie pamitajc o swej najgbszej jani. Ostatecznieocopanunaprawdchodzi?Odoskonaonie,bojestpandoskonay.Wgruncie rzeczypragniepanwyraziwdziaaniuto,czympanwistocieswejjest.Dlategocelumapando dyspozycjiciaoiumys.Niechpanjewemiewswojerceikaeimsuysobie. R:Ktotutajmadziaa?Ktomawziwswojerceciaoiumys? M: Oczyszczony umys jest wiernym sug jani. Sprawuje on wadz nad wewntrznymi i zewntrznyminarzdamiorazkaeimpeniswerolezgodniezprzeznaczeniem. R:Ajakiejestichprzeznaczenie? M:Jajestuniwersalnaijejcelesuniwersalne.Janiemawsobienicosobistego.Niechpan prowadziuporzdkowaneycie,aleniechpanztegonierobisamoistnegocelu.Powinnoonoby punktemwyjciakuwielkiejprzygodzie. R:CzyradzibymipanprzyjedadoIndiiodczasudoczasu? M:Jelipantraktujerzeczpowanie,niemapotrzebyodbywaniatakichpodry.Jestpansobbez wzgldunato,gdziepansiznajduje,ipansamtworzyswjwasnyklimat.Ruchiprzenoszenie siniedadzpanuzbawienia.Niejestpanciaem,wicprzenoszenieciaazmiejscanamiejsce nigdziepananiezaprowadzi.Mapanwolnyumysimoepanwdrowaprzeztrzywiatyniech panwpeniztegokorzysta. R:Jelijestemwolny,dlaczegoznajdujsiwciele? M:Niepanjestwciele,aletociaojestwpanu.Umysjestwpanu.Onesipanuprzydarzyy. Znalazy si tu, poniewa pan si nimi zainteresowa. Sama paska natura ma nieskoczon zdolnoradowaniasiipenajestzapauorazuczucia.Promieniujenawszystko,coznajdujesiw centrum jej wiadomoci, i nie odrzuca niczego. Nie zna brzydoty ani za, jest pena nadziei, ufnoci i mioci. Nie wiecie, ludzie, jak wiele tracicie nie znajc swej prawdziwej jani. Nie jestecieciaemaniumysemanidrewnem,aniogniem.Pojawiajsioneiznikajzgodniez wasnymiprawami.Jestecieprzeciewasnprawdziwjaniijkochacie.Cokolwiekczynicie, czynicie to dla wasnej szczliwoci. Gwnym zadaniem waszym jest osign j, pozna i

pielgnowa.Odniepamitnychczaswkochaliciesiebiealenigdymdrze.Uywajciewaszego ciaaiumysumdrze,wsubiewasnejjani.Bdciewierniwaszejprawdziwejjani,kochajcie j bez zastrzee. Nie udawajcie, e kochacie blinich tak, jak siebie samych. Zanim nie uwiadomiciesobieichjednocizwami,pokochaichniemoecie.Niestwarzajciepozorw,e jestecietym,czymniejestecie,iniewypierajciesitego,czymjestecienaprawd.Waszamio kuinnymjestwynikiemwaszegosamopoznania,aniejegoprzyczyn.Bezsamorealizacjiadna cnotaniejestautentyczna.Gdybdzieciewiedziebezcieniawtpliwoci,ewewszystkim,co istnieje,pynietosamoycieiewyjestecietymyciem,pokochaciewszystkowsposbnaturalny ispontaniczny.Gdyzdaciesobiesprawzgbiipeniwaszejmiocidosiebiesamych,bdziecie wiedzie,ekadeywestworzenieicaywszechwiatmieszczsiwwaszymuczuciu.Kiedy jednak patrzycie na co, jak na rzecz od was oddzielon, pokochanie tego nie jest moliwe, poniewasi tegoboicie.Alienacjapowodujelk,alkpogbiaalienacj.Bdnekoo.Tylko samorealizacjamoejeprzerwa.Niechpandydoniejzdecydowanieiwytrwale. 14sierpnia1971r. Rozmwca:PrzybyemzAnglii.WybieramsiterazdoMadrasu,gdziespotkamswegoojca,z ktrymmampowrcidoLondynu.Bdzietodalekapodrsamochodem.Studiujpsychologi. Niewiemjeszcze,cobdrobipodyplomie.Moezajmsipsychologiprzemysow,moe psychoterapi. Mjojciecjestlekarzem.Chybapodwjegolady.To,oczymprzedchwil mwiem,stanowitylkoczmoichproblemw.Sprzecietakepewnepytaniaodwieczne,na ktrepanpodobnoudzielaodpowiedzi. Maharaj:Wtpi,czyjestemwaciwosobdoudzielaniaodpowiedzi.Oludzkichsprawachwiem niewiele.Wiadomomitylko,ejestemipanwieosobietosamo.Jestemysobierwni. R:Oczywicie,wiemejestem.Alecotoznaczy?Jaktonaleyrozumie? M:To,copantraktujejakojawstwierdzeniujajestem",niejestpanem.Wiedzie,esijest,to rzecznaturalna,alewiedzieczymsijest,towynikwieludocieka.Najpierwmusipanzbada cae pole swej wiadomoci, potem bdzie pan mg pj dalej. Dobrze by te byo znale waciwegonauczyciela,cobysprzyjaopaskiemurozwojowi.Oglniemwic,sdwiedrogi. Monazwizasizkim,ktoznaPrawdipoddasijegokierownictwuorazwpywowi,albo trzebaznaleprzewodnikawsobie,iwierniezawasnymwewntrznymwiatemtam,dokd onoprowadzi.Czowiekuczysiprzeznaladownictwoalboprzezwasnytwrczywysiek,na drodzebiernejlubczynnej.Niechpanpozwoli,abypokierowaapanempotgamiociuosobionaw paskim guru, albo te sam zdobdzie si na odkrywanie i idzie za swoj gwiazd. W obu przypadkach potrzebna jest rzetelno i powane podejcie. Spotka kogo w peni godnego zaufania,komubymonabyopodporzdkowasicakowicie,bezzastrzee,tobardzorzadkie szczcie.Wikszoludzimusiobradrogtrudniejsz,drogsamodzielnegowgbianiasii rozumienia,rozpoznawaniaibezstronnoci(wiwekawajragja).Tadrogajestdostpnadlakadego. R:Dobrzesistao,etutajprzyszedem.Jutrowyjedam,aletajednarozmowamoezdecydowa ocaymmoimyciu. M:Gdyrazpanstwierdzi,epragniepoznaPrawd,odbijesitogbokonadalszympaskim losie,nacaympaskimyciu.Wyobraeniainawyki,uczuciaiemocje,zamiaryidecyzjeulegn radykalnejzmianie.Przestanpanemkierowapragnieniailk.

R:Skorojupostanowiemodkryrzeczywiste,tojakijestnastpnykrok? M:Zaleytoodpanausposobieniaorazindywidualnoci.Jakkolwiekdrogpanobierze,przy rzetelnychwysikachdoprowadzionapanadocelu.Decydujcymczynnikiemjestarliwo. R:Cojestrdemarliwegodenia? M:Jestnimtkwicywpanuinstynkt;tensam,ktrysprawia,eptakpowracadoswegogniazdaa rybaodnajdujeswjrodzimypotokgrski.Gdyowocdojrzeje,nasienietrafiadoziemi.Potrzebna jesttylkodojrzao. R:Couczynimniedojrzaym?Chybadugicigdowiadcze? M:Posiadapanwszystkiepotrzebnedowiadczenia,wprzeciwnymrazienietrafibypantutaj.Nie musi pan gromadzi wicej dowiadcze, ale wyj poza nie. Mnoenie dowiadcze nie wyprowadzipanazichkrgu.Niepomogpanutakeksiki.Owszem,wzbogaconepaski umys,alepanawewntrznaistotapozostanienietknita.Agdybypanspodziewasikorzycipo swoimszukaniumaterialnych,intelektualnychlubinnychbyobytozasadniczenieporozumienie. Prawdaniedajekorzyci.Niezapewnialepszejpozycjianiwadzynadinnymi.Jedynecopan uzyska,towanieprawdiwolnoodfaszu. R:Zpewnocipoznanieprawdyumoliwiapanupomaganieinnym. M:Tozudzenie,jakkolwiekszlachetne!Wrzeczywistociniepomagamyinnym,boniemainnych. Dzieli pan ludzi na szlachetnychi nieszlachetnych,oczekujc, e jedni bd wspierali drugich. Segregujepan,ocenia,osdza,potpia,itakwimiprawdyniszczypanj.Samopragnienieaby prawdujwschematy,juodniejoddala.Prawdaniemiecisiwsowach.Prawdwyraamy przezczynnezaprzeczeniefaszu.Trzebaujrzefaszjakofasz(wiweka)igoodrzuci(wjaragja). Uwolnieniesiodfaszupotgujesiyiotwieradrogdodoskonaoci. R:Kiedyczowiekwie,eodkryprawd? M:Gdywjegoumyleniepojawiasimyl,etolubtamtojestprawd.Prawdaniewymaga potwierdzenia.Gdyumysniewidzifaszu,szukanieprawdyjestbezowocne.Musimydojdo penizrozumienia,abyprawdamogawnaszawita. R:Alecojestfaszem? M:Napewnoto,conieistnieje. R:Alefaszistnieje,jestfaktemtakkonkretnyminamacalnymjakkamie! M:To,cosobiezaprzecza,nieistniejerealnie.Alboteistniejetylkochwilowo,gdymapoczteki koniec,forminazwnadanprzezumys.Toumysstwarzaniezliczonenazwyiksztatybezistoty itreci. R:Jeliwszystko,coprzemija,nieistnieje,tonieistniejerwniewszechwiat. M:Oczywicie,wszechwiatniejestrzeczywisty.

R:Wtakimraziecoistnieje? M:To,cowswoimistnieniuniejestuwarunkowane,coniepojawiasiwrazzpojawianiemsi wszechwiata,niekoczysizjegokocem.To,coniepotrzebujeadnychuzasadnie,coobdarza istnieniemwszystko,zczymsistyka.Cechfaszunatomiastjestto,ewydajesionchwilowo czymrzeczywistymiludzieuwaajgozabrataprawdy.Ograniczonyczasemiprzestrzenifasz jestwytworemokolicznoci. R:Jakmamwyjzkrgupozorwidotrzedotego,corzeczywiste? M:Wjakimcelu? R:Abyprowadzilepszeycie,dajcewicejsatysfakcji,harmonijneiszczliwe. M:Cokolwiekwyobraasobieumys,musitobyfaszem,gdyjestzkoniecznociwzgldnei ograniczone.Rzeczywisteprzerastaumys.Prawdynaleypragndlaniejsamej,aniezewzgldu natakiczyinnycel. R:Jakmonapragntego,czegopojniesposb? M:Acinnegowartejestpragnienia?Mapanjednakracj,etego,oczymmwimy,niemona pragnwtensamsposb,jaksipodarzeczy.Wystarczytraktowato,conierzeczywiste,jako nierzeczywiste.Rozpoznaniefaszuotwieradrogdoprawdy. R:Rozumiem.Alejaktosiprzejawiawcodziennymyciu? M:Nastawienienawasnekorzyciizanikniciesiwsobieotogwneznamionafaszu.ycie upywaludziommidzytrwogapodaniem.Niechpanwytropiwswychczynachsamolubne pobudkiitakdugoimsiprzyglda,asirozpyn. R:Abyy,czowiekmusidbaoswojesprawy.Musizarabianaycie. M:Dotychczasjeszczepanpienidzyniezarabia,alepewniebdziepanmusiatoczynidla kobiety,dladziecka.Trzebabdziesitrudzidladobrainnych.Nawettrwanieprzyyciumoeby ofiar.Czykoniecznietrzebakierowasidobremwasnym?Proszpatrzeszerzej,uwolnisiod samolubnychmotyww,aniebdziepanmusiaszukaprawdy.Prawdaznajdziepana. R:Alekadymaprzeciejakieminimumpotrzeb. M:Czyniebyyonezaspokajaneodchwilipaskiegopoczcia?Proszzrzucizsiebiewizy egocentryzmuistasitym,kimpanjest:JaniNajwyszimioci. R:Aletrzebazachowaycie! M:Niemoepannieistnie!Panprawdziwyjestpozaczasem,pozanarodzinamiimierci.Ciao utrzymasitakdugo,jakbdzietrzeba.Niejestsprawwan,abydugoy.yciepenejest lepszeoddugiegoycia. R:Kiedymonapowiedzie,iyciejestpene?Tozaleyodtradycjiikultury.

M: Jeli szuka pan prawdy, musi pan wyzwoli si od wszelkich rodowisk, kultur, wzorw myleniaidoznawania.Niechpanniemyliosobienawetwkategoriachmczyznyaniczowieka. Bezmiar ycia obejmuje wszystko, nie tylko ludzi. Tak wic prosz zaniecha wszelkiego samookrelania,myleniaosobietakimczyinnym.Niechpanodrzucitroskowasnydobrobyt, nawettroskowasnypoziomduchowy.Wolnyodnaciskupragnie,takniszychjakiwyszych, niechpanniewyznaczasobiezada,nieplanujeosigni.Jestpandoskonayterazitutaj,niebrak panuniczego.Nieznaczyto,emapanbynierozumnylubnaiwny,lekkomylnyczyniedbay. Musipantylkowyjpozatuporczywtroskowasnosob.Potrzebapanujedzenia,ubraniai mieszkania dla siebie i bliskich i nie przysporzy to panu problemw tak dugo, jak dugo zachannoci nie potraktuje pan jako potrzeby. Niech pan dziaa w zgodzie z yciem, nie znieksztacajcgoswymiwyobraeniami. R:Kimjestem,jelinieczowiekiem? M:To,cosprawia,emylipanosobiejakooczowieku,niejestczowiecze.Moepanosobie stwierdzitylkotyle:jestem".Jestpanczystymbytem,Najwyszwiadomociiszczliwoci. Uwiadomieniesobietegostanowikreswszelkichposzukiwa.Osigniepanstan,wktrymujrzy pan wszystko, co sobie przypisuje jako imaginacj. Stanie pan z dala od zgieku z jasn wiadomociprzemijalnocitego,coprzemijajceinierealnocitego,conierzeczywiste.Niejest tozadanietrudne,aleniezbdnyjestwewntrznyspokjidystans.Przywizaniedofaszusprawia, etrudnojestujrzeprawd.Gdyzrozumiepan,efaszzaleyodczasu,acozaleyodczasujest faszem,wwczaszbliysipandorzeczywistoci,ktrajestpozaczasem.Wiecznowczasieto tylko powtarzalno, jak ruch zegara. Pynie ona od przeszoci ku przyszoci nieprzerwanie. Przeszoiprzyszoswytworemumysu.Jelipotrzebapanuczasunaspenienie,musiwtym byfasz.Rzeczywistezawszepanutowarzyszy;niemusipanczekaabybytym,kimpanjest.Nie moepantylkopozwoliumysowi,ebypodagdziewposzukiwaniach,odczywszysiod pana. Gdy mapanna co ochot, prosz zastanowi si,czy jest tonaprawd potrzebne. Jeli odpowiedbdzienegatywna,niechpanztegozrezygnuje. R:Czyniewolnomibyszczliwym?Moesiokaza,econiejestniezbdne,alesprawimi rado.Czynielepiejtozdoby? M: Nic nie moe uczyni pana szczliwszym ni pan jest. Pogo za szczciem nie czyni czowiekaszczliwym,leczraczejnieszczliwym.Jedynymszczciemgodnymtegomianajest przyrodzonystanszczliwociistotywiadomej. R:Zapewnemuszprzejprzezwieledowiadcze,zanimosignwysokipoziomwiadomoci. M:Dowiadczeniazostawiajposobietylkocigwspomnie,pomnaajcitakjucikiebrzemi. Niepotrzebapanuwicejdowiadcze.Alejelipanpragnieichmimowszystko,proszzajrzew sercaludziyjcychwokpana.Znajdziepantakrnorodnodowiadcze,enieprzebrnie przez wszystkie nawet w cigu tysica lat. Niech pan uczy si na cudzych niepowodzeniach, oszczdzajcsobietakichprzey. R:Apanawasnedowiadczenia? M:Dziejsiwokmniernerzeczy,leczjasamniebiorwtymudziau.Wydarzeniestajesi dowiadczeniemtylkowtedy,gdyulegamymuemocjonalnie.Mojeyciejestpene,niemamwnim czegopoprawia.Pocmidowiadczenia?

R:Aleczowiekowipotrzebnajestwiedza. M:Gdysimadoczynieniazrzeczami,potrzebnajestwiedzaorzeczach.Przyobcowaniuzludmi niezbdnejestzrozumienie,sympatiaiyczliwo.Wkontakciezsamymsobwiedzaniejest potrzebna.Niechpanbdziesobwiadomistot,isiebieniezdradza. R:Uwaam,ebardzodobrzemieuniwersyteckiewyksztacenie. M:Niewtpliwie.Bdziepanuatwiejzarobinaycie.Alenienauczyonopanay.Jestpan studentempsychologii.Moesitopanuwrnychsytuacjachprzyda.Czymonajednaky psychologi?yciejestgodnetylkowtedy,gdywyraaprawdwdziaaniu.adenuniwersytetnie nauczypanaywtakisposb,abymgpanpowiedzie,gdyprzyjdzieczasumierania:yem dobrze.Janiemuszyrazjeszcze.Wikszoznasumiera,pragncponownychnarodzin.Tyle popenionych bdw, tyle dzie nie dokonanych. Ludzie wegetuj zamiast y. Gromadz dowiadczeniaiwzbogacajpami.DowiadczeniejednakjestsprzecznezRzeczywistoci,ktra niejestzmysowaanipojciowa,cielesnaaniumysowa. R:Ajauwaam,edowiadczeniejestogromnieprzydatne.Dzikidowiadczeniuczowiekuczy siniedotykaognia. M:Jakjupowiedziaem,wiedzajestbardzopoytecznaprzyobcowaniuzrzeczami,nieuczyona jednak, jak postpowa z ludmi i ze sob. Nie uczy jak y. Nie chodzi tu o prowadzenie samochoduaniozarabianiepienidzy.Dotegopotrzebnajestwiedza.Chccjednaksamemuby wiatemdlasiebie,nieznajdziepanoparciawwiedzy.Abybysob,wprawdziwymsensietego sowa, potrzeba czego znacznie bardziej intymnego i gbszego ni wiedza naukowa. Czy zewntrzneyciedecydujeoszczciu?Monazostastremnocnymiyszczliwie.Wane jestwntrze.Miewsobiespokjipogodducha!Otozajestznacznietrudniej,niopienidze. aden uniwersytet nie nauczy pana by sob. Jedyny sposb topraktyka. Poprostuniech pan zaczniebysob.Niechpanodrzucito,czympanniejestiwnikacorazgbiej,podobniejak czowiek,ktrykopicstudniodrzucawszystko,coniejestwod,adotrzedowodnychzasobw. Takipanmusiwyzbywasitego,coniejestpaskie,anicniezostaniedoodrzucenia.Przekona sipanwtedy,etego,doczegopandotar,niemonapojumysem.Panjest,poprostujest.Jest panpunktemwiadomociwspdziaajcymzczasemiprzestrzeni,aleponadjednymidrugim, ostatecznprzyczyn,ktraleypozawszelkimuwarunkowaniem.Zrozumiepan,eniejestpan nawetludzkistot.Jelizapytamniepan,kimjestem,odpowiem:niejestemniczymokrelonym. Poprostujestem. R:Skoroniejestpanniczymwszczeglnoci,niczymokrelonym,tomusipanbyuniwersalny. M:Naczympolegauniwersalnoniejakopojcie,leczjakosposbycia?Natym,bysiebienie odgradza, nie przeciwstawia nikomu i niczemu, ale rozumie i kocha wszystko, z czym si stykamy. To jest uniwersalny sposb ycia. Mc powiedzie szczerze i prawdziwie: ja jestem wiatem,awiatjestmn,wiatjestmoimdomem,wiatjestmoimwiatem.Kadeistnieniejest moimistnieniem,kadajajestmojjani,kadysmutekjestmjimojajestkadaradooto uniwersalny sposb ycia. Jednake byt rzeczywisty, zarwno mj jak i pana, jest poza wszechwiatemidlategokategorieszczeglnociiuniwersalnocigoniedotycz.Jestonwpeni samowystarczalnyiniezaleny. R:Trudnomitopoj.

M:Niechpanzostawisobieczasnazrozumienie.Trzebausunzmzgustaryzapisdowiadcze, nietworzcnowego.Musipanpoznasiebieponadipozatym,cozmienneinietrwae,jakocichego wiadkawszelkichzdarze. R:Czyznaczyto,epowinienemwycofasizczynnegoycia? M: Bynajmniej. Oeni si pan, bdzie pan mia dzieci, bdzie zarabia na utrzymanie rodziny; wszystkotonastpijakonaturalnycigzdarze,boprzeznaczeniemusisiwypeni.Poddamusi pan bez sprzeciwu, stawiajc czoa zadaniom. Bdzie pan spenia swoje obowizki uwanie i starannie,zarwnowdrobnychjakiwielkichsprawach.Zasadniczpanapostawbdziedystans wewntrzny, nieskoczenie duo dobrej woli bez spodziewania si nagrody, stae dawanie bez domaganiasiczegokolwiekdlasiebie.Wrodziniebdziepanczymwicejnimem,bdziepan sammioci,ktrajednoczy.Bdziepanczystociidobroci,wnosipanbdziewszdziead, harmoni,rado.Moesitopanuwydawadziwne,alepozastanowieniuuznapan,etoco mistyczne,jestzarazemnajbardziejpraktyczneiwyciuprzydatne,boczyniycietwrczymi szczliwym. wiadomo paska wzniesie si na wyyny, z ktrych kad rzecz widzie pan bdziejaniej.Niechpanzdasobiespraw,eosoba,ktrasiurodziaiktraprzeminiewrazze mierci,jestnierzeczywista.Proszpamita,epaskiezmysy,emocje,intelekt,pragnieniai obawytoniepan.Niechpanodkryjeswprawdziwistot.Czymjestem?"Otofundamentalne pytaniewszelkiejfilozofiiipsychologii.Proszwniknwtopytaniegboko. 9lutego1972r. Rozmwca:UrodziamsiwStanachZjednoczonych.Ostatniepitnaciemiesicyspdziamw aramieMaharisziego.Obecnieznajdujsijuwdrodzepowrotnejdodomu,gdzieoczekujemnie matka. Maharaj:Jakiespanidalszeplany? R:Chciaabymzdobykwalifikacjepielgniarki,wyjzamimiedzieci. M:Copaniskaniadomaestwa? R:Stworzenieogniskadomowegouwaamzanajwyszformdostpnejmisubyspoecznej. Oczywicieyciemoeuoysiinaczej.Jestemprzygotowananawszelkieokolicznoci. M:Copanidaotepitnaciemiesicyspdzonychwaramie?Wjakimstopniujestpaniterazinna wporwnaniuzestanem,zktrympanitamprzybya? R:Nieyjjuwstrachu.Jestemspokojniejsza. M:Jakiegorodzajujesttospokj?Czyspokjposiadaniatego,czegosipragnie,czyspokjnie pragnieniatego,czegosinieposiada? R: Myl, e z kadego po trochu. Nie byo to bynajmniej atwe do osignicia. Aram jest miejscempenymspokoju,jajednakwewntrznieznajdowaamsiwstaniemiertelnejudrki. M:Jelizdapanisobiesprawztego,erozrnieniepomidzywntrzemiwiatemzewntrznym znajdujesitylkowumyle,toniebdziepanijusilka.

R:Takawiadomorodzisiwemnie,aleizanika.Niezmiennociabsolutnejpenijeszczenie osignam. M: Jak dugo pani tak sdzi, musi pani kontynuowa swoj sadhan, aby rozproszy bdne wyobraenieoswejniezupenoci.Sadhanausuwanakadajcesioddziaywania.Wszystkieudrki znikn,gdyprzekonasipani,ejestczymmniejszymjeszczenipunktwprzestrzeniiwczasie, ejestczymzbytmaym,abymonabyopanizrani,iczymzbytprzemijajcym,abymona byopaniumierci.Gdystaniesipanimniejszanikoniuszekigy,wtedyiganiebdziemoga paniprzebitopaniprzebijeig. R: Tak, i dlatego czuj si niekiedy nieustraszona. Jestem czym wikszym jestem sam nieustraszonoci. M:Coskoniopanidozamieszkaniawaramie? R:Przeyamnieszczliwmioibardzocierpiaam.Niepomgmianialkohol,aninarkotyki. Szukaamwyjciapoomackuiwtedywpadymiwrceksikiojodze.Takwicodksikido ksiki,odjednegoladudodrugiegoiwyldowaamwaramie. M:Biorcpoduwagpanistandzisiejszy:gdybyzdarzyasipanitakasamatragediarazjeszcze, czycierpiaabypanitaksamo? R:Onie!Juniepozwoliabymsobienacierpienie.Odebraabymsobieycie. M:Awicnieboisipanimierci? R: Boj si umierania, ale nie samej mierci. Wyobraam sobie, e umieranie jest bolesne i brzydkie. M:Wcaletakbyniemusi.miermoebypiknaispokojna.Gdyrozumiepani,emier dotyczytylkociaa,obserwujepanijakonoginie,nibyniepotrzebnejuubranie. R:Mjstrachprzedmierciwynikachybarzeczywicieznieznajomocirzeczy. M:Cochwilktoumiera,strachimiertelnaudrkawisznadwiatemjakchmura.Nicwic dziwnego,eipaniyjewlku.Gdyjednakposidziepaniwiedzotym,etylkociaoginie,anie cigopamiciipoczuciejestem"odbijajcesiwniej,niebdziejumiejscanalk. R:Umrzyjmynajpierw.Wtedyzobaczymy. M:Wgbiwszysiwistotrzeczy,zrozumiepani,enarodzinyimierstymsamym.ycie pulsujepomidzyistnienieminieistnieniem.Wszystkodlaswegodopenieniaczegopotrzebuje. Urodziasipani,abyumrze,iumrze,abyurodzisiponownie. R:Aczypostawapenegodystansuniezatrzymujetegoprocesu? M:Wrazztpostawuchodzilk,alesamfaktpozostajebezzmiany. R:Czybdmusiaapowtrniesinarodzi?Tobyobystraszne!

M:Niemaadnegoprzymusu.Bdziepanimiaato,cozechce.Samastawiapanisobiecelei doprowadzadoichspenienia. R:Czymysamiskazujemysiebienacierpienia? M: Wzrastamy dziki poznawaniu, a do tego potrzebujemy dowiadcze. Mamy skonno do powtarzaniatego,czegoniezrozumielimy.Czowiekwraliwyamdryniemusicierpie.Bljest woaniem o skupienie si i kar za ospao. Jedynym rodkiem zaradczym jest inteligentne i wspczujcedziaanie. R:Waniedlatego,ezmdrzaam,niezgodziabymsinapowtrnecierpienie.Acozegojestw samobjstwie? M:Niebyobyniczego,gdybysamobjstworozwizywaoproblem.Cjednakbdzie,jelinie rozwie? Cierpienie spowodowane przez takie zewntrzne czynniki, jak bardzo bolesna lub nieuleczalna choroba, albo te klska trudna do zniesienia, moe stanowi pewne usprawiedliwienie, ale samobjstwo niczego nie zaatwia, gdy czowiekowi brak mdroci i wspczucia.Nierozsdnamieroznaczarwnienierozsdneponownenarodziny.Istniejetake kwestiakarmy.Najmdrzejszpostawjestzreguycierpliwo. R:Czycierpliwymnaleybynawetwtedy,gdycierpieniejestostreibeznadziejne? M: Cierpliwo to rzecz jedna, a bezradno wobec blu nie do zniesienia to rzecz druga. Cierpliwomagbokisensijestowocna,podczasgdymczarnianiemasensu. R:Pocomartwisiokarm?Przecieonaspeniasisama. M:Naszakarmanaogjestkolektywna.Cierpimyzagrzechyinnych,ainnicierpizanasze grzechy. Ludzko jest jedna. Nieznajomo tego faktu niczego nie zmieni. Moglibymy by bardziejszczliwi,alezacenobojtnociwobeccierpieniablinich. R:Wydajemisi,ejestemterazznaczniebardziejwraliwa. M:Okimpanimwi?Osobiejakoistociezamknitejwkobiecymciele? R:Istniejeciao,aleistniejerwniewspczucie,atakepamiimnstworzeczyorazpostaw. Wszystkotorazemnazwaabymsob. M:Wczajcwtopoczuciejestem"? R:Ideajestem"podobnajestdokoszykazawierajcegowielerzeczy,ktrewsumieskadajsina osob. M:Amoejestonaraczejnici,zktrejkoszykjestupleciony?Gdymylipaniosobiejako kobiecie, czymapaninamyli,esamajestkobiet,czyteeciaopanijestokrelanejako kobiece? R:Tozaleyodnastroju.Czasemczujsitak,jakbymbyatylkoorodkiemwiadomoci. M: A moe oceanem wiadomoci? Czy przeywa pani nieraz takie chwile, gdy nie czuje si

mczyznanikobiet,aniniczyminnymspowodowanymprzezokolicznocilubwarunki? R:Stakiechwile.Alejestemzbytniemiaa,ebyotymmwi. M:Tomiwystarcza.Niemusipanimwiwicej. R:Czymogzapalipapierosawpaskiejobecnoci?Podobnozwyczajniepozwalanapaleniew obecnocimdrca,zwaszczakobiecie. M:Aleproszzapali,niktniebdziemiadopanipretensji.Mytorozumiemy. R:Chciaabymtrochochon. M: Europejczykom zdarza si czsto, e po napiciu spowodowanym sadhan przeadowani s energiigorczkowoszukajdlaniejujcia.Organizujwsplnoty,stajsinauczycielamijogi, enisi,piszksiki,robimnstworzeczyzamiastpoprostuzachowaspokjiskierowasw energikuwntrzu,gdziebyznalelirdoswejnieograniczonejenergii,uczcsinikierowa. R:Przyznaj,epopowrocieijachciaabymprowadziyciebardzoaktywne.Czujsipena energii. M:Moepanirobi,cosipodoba,byletylkonieutosamiaapanisiebiezciaemiumysem. Chodzitunietyleofaktyczneodrzucenieswegociaaiwszystkiego,cosiznimwie,aleojasne pojmowanie,eniejestpaniciaem,odystans,obrakemocjonalnegozaangaowania. R:Wiem,ocopanuchodzi.Okooczterechlattemuprzeszamprzezokresodrzucaniawszystkiego, cofizyczne.Niechciaamkupowasobieubrania,jadamnajprostszepotrawy,spaamnagoych deskach.Wanawtymbyanietylefaktycznaniewygoda,cozasadaakceptowanianiedostatku. Teraz rozumiem, e najdoskonalsz prostot jest witanie ycia takiego, jakie przychodzi, i pokochaniewszystkiego,coonodaje.Zradosnymsercemprzyjmkadewydarzenieizrobiz niegonajlepszyuytek.Jeliniebdmogauczyniniczegowicejnidakilkorgudzieciom ycieiprawdziwkultur,toitakdosy.Naprawdmojesercekierujesidokadegodziecka,ale powszystkiesignniemog. M:Jestpanimatkimatktylkowtedy,gdyyjepanizewiadomocidwjnimczyzna kobieta".Gdynieutosamiapanisiebiezciaem,ycierodzinneciaa,jakkolwiekbyonobyo intensywneiinteresujce,stajesitylkogrnaekranieumysu,zawiatoczystejwiadomocijest jedynrzeczywistoci. R:Dlaczegopanuwaawiadomozajedynybytrealny?Czytrwayprzedmiotwiadomocinie jesttaksamorealny? M:Rzeczwtym,eonnietrwa.Chwilowybytjestczymwtrnym,zaleyodtego,cojestpoza czasem. R:Czymapannamylicigo,czytetrwao? M:Wistnieniuniemacigoci.Cigozakadaidentycznowprzeszoci,teraniejszocii przyszoci.Identycznotakaniejestmoliwa,poniewasamesposobyidentyfikacjispynnei zmienne.Niechpaniodrzuciwszelkiepojciaczasowociitrwaoci,ciaaiumysu,mczyznyi

kobietyicowtedypozostanie?Czymebdzieumys,gdyzaniechasidzieleniagonarne sposoby? Niemwioczywicie,enienaleydostrzegarnicbeznichniebyobyadnej manifestacji. R:Gdysiebienieizoluj,yjszczliwieiwspokoju.Leczjakotractpostawizaczynam szukaszczciapozasob.Nierozumiemdlaczegomjwewntrznyspokjniejeststay. M:Spokjjestostatecznietakestanemumysu. R:Pozaumysemjestmilczenie.Otymniedasiniczegopowiedzie. M:Tak,wszystko,cosimwiomilczeniu,jestpoprostuhaasem. R: Dlaczego szukamy szczcia na zewntrz nawet wtedy, gdy ju zakosztowalimy naszej naturalnej,spontanicznejszczliwoci? M:Gdyumyszaangaowanyjestwtroskociao,szczcieznika.Abyjeodzyska,ludzieszukaj przyjemnoci.Pddoszczciajestsuszny,alerodkistosowanedojegoosigniciaszwodnicze niszczoneprawdziweszczcie. R:Czyprzyjemnojestzawszeczymzym? M: Waciwy stan i waciwe uywanie umysu oraz ciaa s bardzo przyjemne. Ze jest poszukiwanieprzyjemnoci.Niechpaninieprbujeuczynisiebieszczliw,alezbadaraczej swoje denie do szczcia. Przecie dlatego chce pani by szczliwa, e nie jest szczliwa. Proszzbada,dlaczegoniejestpaniszczliwa.Niebdcszczliwa,szukapaniszczciaw przyjemnociach. Przyjemno powoduje przykroci, i dlatego nazywa to pani zewntrznym szczciem. Tskni pani do innych przyjemnoci, bezbolesnych, ktre nazywa boskimi. W rzeczywistoci za przyjemno jest tylko wytchnieniem wrd blu. Szczcie jest zarwno wewntrzwszystkiego,cosizdarza,jakipozatym.Niechpaniniewprowadzaturozrnie,nie rozdzielatego,czegoniemonarozdzieli,iniedoprowadzadowyobcowaniasiebiezycia. R:Jak dobrzepanaterazrozumiem!Przedmoimpobytemwaramiedrczyomniesumienie, ciglesiebieoceniaam.Terazjestemcakowicieodprona,wpenisiebieakceptuj.Gdypowrc dodomu,przyjmycietakie,jakiebdzie,wrazzjegogoryczamiisodyczami.Jesttojednaz rzeczy,ktrychnauczyamsiwaramie:ufaBhagawanowi(Maharisziemu).Przedtemtakanie byam.Nieumiaamufa. M:UfajcBhagawanowi,ufapanisobie.Proszsobieuwiadomi,ewszystko,cosizdarza, zdarzasipani,przezpaniiwpani,esamajestpanitwrc,uytkownikieminiszczycielem wszystkiego,codopaniprzenikaaniczegonietrzebabdziesiobawia.Niemajcobaw,nie bdziepaninieszczliwaaniniebdziepaniposzukiwaaszczcia.Wzwierciadlepaniumysu pojawiajsiiznikajwszelkiegorodzajuobrazy.Wiedzc,esonebezresztypaniwasnym dzieem,proszobserwowawmilczeniu,jakprzychodziodchodzczujniealewspokoju.Ta postawacichegoobserwatorajestprawdziwpostawjogi.Widzipaniobraz,alesamanimniejest. R:Wydajemisi,emylomierciprzeraamniedlatego,eniechcpowtrniesiurodzi. Wiem,eniktmniedotegoniezmusza,alenaciskniespenionychpragniemnieprzytacza.Moe niebdmogamusioprze?

M:Niechodzitutajoopr.To,cosiodradzalubsirodzi,niejestpani.Niechsitozdarza,a panibdzietylkoobserwatorem. R:Pocwicwogleangaowasi? M:Przeciejestpanizaangaowana.Ibdziezaangaowanatakdugo,jakdugoobrazwchodzi bdzie w kolizj z pani wasnym poczuciem prawdy, mioci i pikna. Pragnienie harmonii i spokojuniedasiwykorzeni.Gdyjednakzostaniespenione,uwagasiodwracaiyciefizyczne pyniedalejjubezwysiku.Wwczasbdcnawetwciele,niebdziepaniurodzona.Jestdlapani obojtne,czymapaniciao,czygoniema.Osigapanistan,wktrymnicniemoesipani przydarzy.Niemajcciaa,niemoepanibyumiercona.Niemajcmajtku,niemoepaniby obrabowana. Nie majc umysu, nie moe by pani wprowadzona w bd. Nie bdzie punktu zaczepieniadlapodaniaczylku.Agdyadnazmiananiebdziemogasipaniwydarzyc innegobdziemiaojeszczeznaczenie? R:Ajednaknielubimylioumieraniu. M:Todlatego,ejestpanitakamoda.Imlepiejbdziepanisiebieznaa,tymmniejbdziesiba. Oczywicieniejestprzyjemniepatrzenaprzedmiertnagoni,aleczowiekumierajcyrzadko bywaprzytomny. R:Czypowracaondowiadomoci? M: Stan ten najbardziej podobny jest do snu. Przez pewien czas czowiek ma wyczon wiadomo,alepotemonawraca. R:Czyjesttotasamaosoba? M: Bdc dzieem okolicznoci, osoba z koniecznoci zmienia si wraz z nimi; podobnie jak pomie,ktryzmieniasiwzalenociodpaliwa.Tylkosamprocestoczysidalej,tworzcczasi przestrze. R:Awicdobrze!Bgbdzieczuwanademn.NiechsidziejeJegowola. M:NawetwiarawBogajesttylkoetapemnadrodze.Wkocubowiemodrzucipaniwszystko,bo dojdziedoczegotakprostego,enawetniebdziesw,abytowyrazi. R: Ja dopiero zaczynam. Na pocztku nie miaam wiary ani ufnoci. Baam si samoistnego rozwojuwydarze.wiatwydawamisimiejscemniebezpiecznyminieprzyjaznym.Terazmog przynajmniejstwierdzi,eufammojemuguruiBogu.Niechpanpozwolimirosn.Proszmnie niepopdza.Niechmiwolnobdzieposuwasinaprzdtakszybko,jakpotrafi. M:Aleoczywicie.Tylko,epanisijeszczenieposuwa.Tkwipaninadalwwyobraeniach mczyzna kobieta, stary i mody, ycie i mier. Prosz to wszystko przekroczy. Przezwycieniedokonujesidzikizrozumieniu. R: Prosz pana, ludzie cigle uwaaj za swj obowizek wynajdywa we mnie bdy i mnie strofowa.Jestemjuprzesyconatymbudowaniemduchowegoszczcia.Cjestzegowemnie takiej,jakjestem?Dlaczegomamcopowicadlaprzyszoci,chobynawetnajwspanialszej? Mwipan,erzeczywistojestteraniejszoci.Kochammojteraniejszo,pragnjej.Niechc

wieczniesimartwioswjpoziomczowieczyijegoprzyszo.Niechcpolowanawicejani uganiasizatym,colepsze.Pozwlciemikochato,comam. M:Bezwzgldniemapaniracj.Prosztakpostpowa.Aleniechpanibdzierzetelnapoprostu kochato,coma.Niewytasiinieyjewnapiciu. R:Oto,conazywampoddaniemsimojemuguru. M:Pocowychodzinazewntrz?Proszpoddasiwasnejjaniwszystkojestjejwyrazem. 19lutego1972r. Rozmwca: Mj przyjaciel, czowiek 25letni, dowiedzia si e jego choroba serca jest nieuleczalna.Napisadomnie,ewolisampozbawisiebieycianiczekanapowolnmier Wiadomo mi jednak, e oprcz zachodniej medycyny istniej rwnie inne sposoby leczenia. Istnieje przecie co takiego jak potga jogi, zdolna niemal natychmiast naprawi organizm czowieka.ZnanesrwniecudowneskutkidietygodowejUprosiemwicmegoprzyjaciela,aby siniespieszyzdecyzj;bdziemyjeszczeszukaratunku.PodBombajemmieszkipewienjogin posiadajcyniezwykezdolnoci.Umieonpodobnowyzwalayciodajnesiyzorganizmu.Znam kilku jego uczniw; posaem przez nich list i fotografi przyjaciela. Teraz czekam, co z tego wyniknie. Maharaj:Owszem,cudownewyzdrowieniasmoliwe,aleczowiekmusipragny.Beztego adencudsiniewydarzy. R:Aczymonawkimwzniecitakiepragnienie? M:Niebyobyononaturalneiszybkobysiwyczerpao.Waciwieniemonanikogozmusido ycia.Niektrespoecznocizezwalajnasamobjstwolubtraktujjenawetjakoczynchlubny. R:Czyjednakniejestobowizkiemczowiekawytrwadonaturalnegokocaswoichdni? M:Wsposbnaturalny,atwyispontanicznytak,niewtpliwie.Chorobaiblnienalejednak dostanwnaturalnych.Trzebaprzyzna,ejestcoszlachetnegowniezomnymznoszeniuswego losu wbrew wszelkim przeciwnociom. Lecz z drugiej strony czy nie jest oznak godnoci czowiekaprotestprzeciwkobezsensownejmczarni,przeciwkoponieniu? R: Czytaem pewn ksik o drodze ucznia do guru. Autor opisuje dziwne, zdumiewajce dowiadczenia.Jegozdaniemszczliwyjestczowiek,ktryspotkaswegomistrzaipostawido jego dyspozycji wszystko: swoje ciao, umys i serce. Guru przejmuje wwczas pen odpowiedzialnozato,couczniawyciuspotyka.Wkocujesttak,eobajstapiajsiwjedno. Autorpisze,euczniaporywasia,ktrejniejestwstaniesioprze,nadktrniemakontroli. Uczestajesirwniebezwolnyjakliporwanyprzezwichur.Jednakepewnomiocigurui jegodobroczynnejmocychroniuczniaprzedwszelkimupadkiem. M:Kadynauczastosowniedowasnegodowiadczenia.Dowiadczeniewyznaczawiar,zkolei zawiaraksztatujedowiadczenie.Samgurujestdzieemucznia,odpowiadajegowzorom.To uczeczyniguruwielkim.Jeliktotraktujegurujakoczynnikwyzwalajcy,jakomoc,ktradziaa wewntrzinazewntrzucznia,toczycakowiteoddaniemusiniejestrzecznaturaln?Kto

odczuwapotrzebpomocy,tensizanirozglda.Czowiekdrczonyblemufniepowierzasiebie chirurgowi.Taksamouczepowierzasiebieswemuguru.Gurunikomuswojejwolinienarzuca. Jeliuczesiwaha,jeliniemadoguruzaufania,nieznajdziewnimoparcia;bdzietakwszake zasprawucznia,anienauczyciela. R:Icowwczasdziejesizczowiekiem? M:Gdyinnemoliwocizawodz,uczygosamoycie.Tojednakwymagaczasu.Ktoumiedarzy wiaribyposusznym,skracaiuatwiasobiedrog.Moliwetojesttylko,gdyczowiekmaw sobiejasnoispokj.Czowiek,ktremubrakwiarywsiebie,ktrysamsiebienieceni,niebdzie umia zaufa drugiej istocie, tak samo jak nie umie zaufa sobie Tote nauczyciel stara si wzmocni w uczniu wiadomo jego wasnej wartoci. Ucze powinien mie pewno swego szczytnegopowoania,swejszlachetnoci,witociswejistotyNauczycielprzekazujeuczniowi dowiadczenia rnychmdrcw i swoje wasne, uprzedza opocztkowych trudnociach i daje wizjwspaniaejdalszejdrogi,wpajajcuczniowiwiarwswenieograniczonemoliwoci.Jeli czowiekwierzywsiebieiwswegonauczyciela,nastpujszybkieizasadniczezmiany. R:Dlaczegojamiabympragnzmian?Mojeycietakiejakiejestjestdobre. M:Mwipanto,niezdajcsobiesprawy,ilejestwpaskimyciubrakw.Jestpanjakdziecko, ktrepizesmoczkiemwustach.Moejestpanwtejchwilizadowolony,alewystarczyrozejrze sipoludzkichtwarzach,abysobieuwiadomiwszechobecnocierpienia.Czypaskieszczcie niejestkruche,chwiejne,zaleneodprzypadku?Czyostaniesiwobecbankructwafirmyalbo chorobywrzodowejodka?Takieszczciejesttylkochwilwytchnienia,maprzerwmidzy dwiemaklskami.Prawdziwegoszczcianicnieobali.Prawdziweszczciejestniezaleneod zmiennociwypadkw. R:Moedzielisipanzemnwasnymdowiadczeniem?Czypanrwniebywanieszczliwy? M:Janiemamadnychwasnychtroskaniproblemw.Niwieciejednakpenojestistot,ktre miotajsimidzytrwogipodaniem.Ludzieprzypominajjagnitapdzonenarze:skacz beztrosko,chozagodzinbdleemartweodartezeskry.Mwipanoswoimszczciu.Czy naprawdjestpanszczliwy?Proszprzyjrzesisobieuwanie.Paskieszczciezaleyod czynnikwzewntrznych,jestwicchwilowe,przemijajce,nierzeczywiste.Prawdziweszczcie maswerdowewntrzuczowieka. R:Jakipoytekmgbymmiejazpaskiegorodzajuszczcia?Mnieononieurzdza. M:Mojeszczciemoesistarwniepaskim,aletrzebagopragn;panzajeodrzuca. R:Alejatakepragnszczcia! M:Zadowalasipanjednakprzyjemnociami.Wtakimyciuniemamiejscanaszczcie.Miejsce musiabypandopierostworzy. R:Tak,cigprzyjemnychzdarzewaciwiemiwystarcza. M: Przyjemno atwo koczy si blem, a nierzadko klsk. Czym jest joga, jeli nie poszukiwaniemtrwaegoszczciawewasnymwntrzu?

R:Panmoemwitylkozaludziwschodu.Mynazachodzieyjemyinaczej.To,copangosi,nie madlanaszastosowania. M:Gdychodziotakiezjawiskajaklkicierpienie,przestajeistniepodzianawschdizachd. Obecnocierpieniaijaksiodniegouwolniotoproblemywieczneiuniwersalne.Jogajest naukisztukwyzwalaniasiebieprzezdojciedowiedzyowasnejistocie. R:Niesdz,abymjanadawasidojogi. M:Adoczegoinnegoczowieksinadaje?Przeciewszystko,copanczyni,wiadczyotym,e pragnie pan czego wicej ni tkwi w wiecie penym wizw, ktre pana krpuj. W swej niewiadomocipopeniapanbdy,sprawiajcblsobieiinnym.Aprzecienosipanwsobie wielktsknot.Musipanzdasobiezniejsprawidopucijdogosu.Jesttojakarukrytyw adowni z bawen; moe pan o nim nie wiedzie, ale wczeniej czy pniej okrt stanie w pomieniach.Wyzwoleniejestprocesemnaturalnymiwdalszymcigunieuchronnym.Wpaskiej mocyjest,abyziciosionojuteraz,wtejchwili. R:Dlaczegowictakmaojestnawiecieludziwyzwolonych?M:Wlesieteujrzypanniewiele drzewkwitncychwdanymczasie.Nakadejednakdrzewoprzyjdziepora.Couczynipan,gdy pewnegodniawyczerpisizasobypaskichsifizycznychipsychicznych?Pewniebdziepan rozpacza,potemjednakzaczniepansizastanawia,zaczniestawiapytania.Itakdojrzejepando jogi. R:Uwaam,ecaetoszukanieiponurerozmylaniejestobcenaturze. M:Naturalnoczowieka,ktrytaktwierdzi,jestnaturalnocikalekiodurodzenia.Moepannie zdawasobiesprawyzeswegostanu,aletonieczynipanazdrowym.Niewiepan,czymjeststan normalny,inawetniewiepan,etegoniewie.Dajesipanwcignwwirdrugorzdnychsprawi jest w niebezpieczestwie, boktobezwolniepoddajesirzece,naraasi nautonicie. Prosz obudzisiiuwiadomisobie,czympanjest.Wiepanoswoimistnieniu,aleniewiepanjeszcze, czymjest. R:Dlaczegonawieciejesttakwielecierpienia? M:Odgradzaniesiodresztywiata,samolubneskupianiesinasobieotoprzyczynacierpienia. 4marca1972r. Rozmwca:Odwczesnychlatyciaprzeladujemniepoczuciebrakupeni.Odczaswszkoydo uczelni, do warsztatu pracy, do maestwa, do dni dostatku zawsze wyobraaem sobie, e nastpnarzeczdamizpewnocispokj.Alespokojuniezaznaem.Topoczuciebrakuspenienia potgujesiwmiarupywulat. Maharaj:Jakdugoistniejeciaoipoczuciejednocizciaem,niedasiuniknfrustracji.Tylko wtedy,gdypoznapansiebiejakocakowicieobcegowstosunkudociaaiodniegoodmiennego, znajdziepanwytchnienieodsplotulkuipragnie,ktryzawszetowarzyszyprzekonaniujestem ciaem".Samoumierzanielkwizaspokajaniepodanieusuniepustki,ktrejprbujepansi pozby. Tylko samopoznanie moe panu pomc. Pod sowem samopoznanie" rozumiem pen wiedzotym,czympanniejest.Takawiedzajestosigalnaijestskoczona,natomiastodkrywanie

tego, czym si jest, nie moe mie koca. Im wicej si odkrywa, tym wicej pozostaje do odkrywania. R:Abytoosign,trzebamieinnychrodzicw,inneszkoy,atakeywinnymspoeczestwie. M:Niemoepanzmieniswoichwarunkwyciowych,alemoepanzmieniswojpostaw.Nie trzebaprzywizywawagidotego,conieistotne.Tylkoto,cokonieczne,jestdobre.Spokjmona znaletylkowtym,coistotne. R:Jaszukaniprawdy,aniespokoju. M:Niemoepanujrzeprawdy,zanimnieosigniepanspokoju.Spokjumysumapodstawowe znaczeniedlaprawidowegopostrzegania,aonozkoleijestniezbdnedlasamorealizacji. R: Mam tak wiele do zrobienia. Po prostu nie mog sobie pozwoli na utrzymanie umysu w spokoju. M:Tozracjizudzenia,epanjestsprawc.Wrzeczywistocirzeczydziejsiwobecpana,anie przezpana. R:Jelipozwol,abyrzeczydziaysisameprzezsi,jakemogbypewny,ebdonesuy moimcelom?Jasnejest,emusznaginajedomoichzamierze. M:Paskiepragnieniapoprostuzdarzajsiwtokuichrealizacji,naktryniemapanadnego wpywu.Moesipanuwydawa,edokadapanstara,ewytasiyiwalczy.Wrzeczywistoci wszystkopoprostudziejesi,czniezwynikamipaskiejpracy.Nicsiniedziejeprzezpanaczy dlapana.Wszystkoznajdujesiwobrazie,nicwwietle;razemztym,copanuwaazawasn osob.Panjesttylkowiatem. R:Jelijestemtylkowiatem,jakmogemzapomnieotym? M:Panniezapomnia.Totylkowobrazienaekraniepanzapomina,apotemprzypominasobie.Pan nigdynieprzestaniebyczowiekiem,chociaweniemoepanbytygrysem.Podobniejestpan czystymwiatempojawiajcymsijakoobraznaekranieistanowicymjednoznim. R:Skorowszystkosidzieje,dlaczegomiabymsiczymprzejmowa? M: Wanie! Wolno jest wolnoci od zmartwie. Gdy pan zda sobie spraw, e nie moe wpywanawynikizdarze,przestaniepanzwracauwagnaswojepragnieniainiepokoje.Niech panichniepodtrzymujeswoimzainteresowaniemiuwag. R:Jeliodwrcuwagodtego,cosidzieje,zczegosiutrzymam? M:Totak,jakbypanpyta:Cobdrobi,gdyprzestanspa?"Niechsipanprzekona.Nie naleymyleotym,codalej.Zawszecosidziejedalej.ycieanisizaczyna,anikoczy; nieruchomejestwruchu,chwilowetrwa.Takjakwiataniemonawyczerpaadniloci wywietlanychobrazw,takiyciewypeniakadyksztatadokoca,poczymwracadorda, gdydanyksztatprzestajeistnie. R:Jeliyciejesttakwspaniae,tojakmogodojdopowszechnejignorancji?

M: Chce pan leczy chorob bez uprzedniego zbadania pacjenta. Zanim pan bdzie pyta o ignorancj,niechpannajpierwzapyta,ktojesttymignorantem.Gdypanstwierdzaosobie,ejest ignorantem, chodzi w istocie o to, e ignorancja przesonia rzeczywisty stan paskich myli i uczu.Jelipanjednakzbada,jakonepowstaj,powicajcimpenuwag,przekonasipan,e niemaniczegotakiegojakignorancja,leczjesttylkobrakuwagi.Niechpanzwrciuwagnato,co pananiepokoi,itowszystko.Ostateczniezmartwieniejestblempsychicznym,abljestzawsze wezwaniemdouwagi.Zchwilgdyuwagasipojawia,woanieoniustaje,aproblemignorancji przestajeistnie.Zamiastoczekiwaodpowiedzinaswojepytania,niechpanzastanowisinadtym, ktostawiapytanieidlaczegojestawia.Szybkodojdziepandowniosku,etoumyspobudzany przez lk przed blem stawia pytanie, za w lku decydujc rol odgrywa pami oraz antycypacja,przeszoiprzyszo.Uwagasprowadzaczowiekanagruntteraniejszoci,dotego, co dzieje si teraz, a obecno teraniejszoci jest zawsze w zasigu rki, chocia rzadko uwiadamiana. R:Sprowadzapansadhandozwykejuwagi.Jaktosidzieje,einninauczycieleuczsadhan zoonych,trudnychiwymagajcychduegonakaduczasu? M:Guruuczzazwyczajtychsadhan,poprzezktresamiosignliswjcel,jakikolwiekbybyto cel. Jest to zupenienaturalne,poniewanajlepiejznajswojwasnsadhan.Mnienauczono zwracauwagnaodczuciejestem"iprzekonaemsiowielkiejskutecznocitejmetody.Dlatego mogmwioniejzcaymprzekonaniem.Czstojednakludzieprzychodzzeswoimciaem, mzgiemiumysemwstanietakiegozniszczenia,deprawacjiisaboci,ezdobyciesinanie uprzedmiotowionuwagleypozaichmoliwociami.Wtakichprzypadkachwaciwszybyby prosty dowd arliwoci. Powtarzanie jakiego sowa oraz wpatrywanie si w jaki obraz przygotowuje ciao i umys do gbszego i bardziej bezporedniego poszukiwania. Zreszt, arliwojestitakniezbdnym,decydujcymczynnikiem.Sadhanajesttylkonaczyniem,ktre naleywypeniapobrzegiarliwoci,atajestniczyminnymjakmiociwdziaaniu.Bo niczegoniemonadokonabezmioci. R:Kochamytylkosiebiesamych. M:Gdybytakbyobyobywspaniale!Kochajsiebiemdrze,aosignieszszczytydoskonaoci! Kadykochaswojeciao,aleniewielukochaswojrzeczywististot. R:Czymojarzeczywistaistotapotrzebujemioci? M: Paska rzeczywista istota jest sam mioci, a paskie liczne mioci s jej odbiciem odpowiadajcymdanejsytuacji. R:Jestemyegoistami.Znamytylkomiowasn. M:Napocztektowystarczy.Niechpankoniecznieyczysobiedobrze.Niechpanprzemyli,niech panwyczuje,cojestdlapananaprawddobreidydotegozcagorliwoci.Bardzoszybkopan siprzekona,eto,corealne,jestpaskimjedynymdobrem. R: A jednak nie mog zrozumie, dlaczego rozmaici guru upieraj si przy trudnych i skomplikowanychsadhanach.Amoemajracj? M:Liczysinieto,cosiczyni,aleto,cosiosigawrezultacie.Ludzierozpoczynajcysadhan stakzgorczkowaniiniespokojni,eabyutrzymasinatejdrodze,muszbybardzoczynni.

Absorbujcarutynajestdlanichbardzoprzydatna.Popewnymczasieuspokajajsiitemperuj swojaktywno.Wciszyispokojuzasonazja"opada.To,cozzewntrz,iwntrzestajsi jednym.Prawdziwasadhananiewymagatrudu. R:Wydajemisinieraz,ecaaprzestrzejestmoimciaem. M:Czowiekskrpowanyzudzeniemjestemtymciaem"stanowitylkopunkcikwprzestrzenii chwilwczasie.Gdykoczysiutosamianiezciaem,caaprzestrzeicayczasznajdujsiw umyle,ktryjesttylkomazmarszczknapowierzchniwiadomoci.wiadomozajesttylko odbiciem wiadomoci Najwyszej w przyrodzie, substancj wszystkich jej przejaww. wiadomoisubstancjasczynnymibiernymaspektemCzystegoBytu,ktryjestwobutych aspektach,atakepozanimi.Przestrzeiczassciaemiumysemkosmicznegobytu.Wmoim odczuciu,wszystko,codziejesiwprzestrzeniiwczasie,wydarzasimnie;kadedowiadczenie jestmoimdowiadczeniem,kadyksztatjestmoimksztatem.Coupodobamsobiedlasiebie,staje si moim ciaem, i wszystko, co przydarza si ciau, przenika do umysu. Ale u podstaw wszechwiatajestwiadomoNajwyszapozaprzestrzeniipozaczasem,tuiteraz.Niechpan wie,etojestpaskibytrzeczywisty.Iniechpanstosowniedotegodziaa. R:Naileto,zakogosiebiesamegouznam,wpynienamojedziaanie?Oczynachitakdecyduj okolicznoci. M:Okolicznociiwarunkirzdztymi,ktrzyniewiedz.Ktoposiadwiedzorzeczywistoci,nie jestdoniczegozmuszony.Jedynymprawem,ktremujestonposuszny,jestprawomioci. 22kwietnia1972r. Rozmwca:Wewszystkichprawiekrajachwiataorganaledczestosujpraktyki,ktrychcelem jestwymuszenieodbadanegozezna,agdytrzebadokonaniezmianyjegoosobowoci.Stosujc specjalne rodki nacisku, fizyczne i moralne, ami one osobowo star, wprowadzajc na jej miejscenow.Badanysyszytylerazy,ejestwrogiempastwaizdrajcswegokraju,ewreszcie ktregodniacosiwnimzaamujeisamzaczynapowtarzazpenymprzekonaniem,ejest zdrajc, godnym pogardy buntownikiem zasugujcym na najstraszniejsze kary. Uderzyo mnie podobiestwotegorodzajupraniamzgu"dopraktykreligijnychijogicznych.Takiesamenaciski fizyczne i moralne, izolowanie w samotnoci, ogromne poczucie grzechu, rozpacz i pragnienie ratunku na drodze pokuty i nawrcenia, przyswojenie sobie nowego wzoru wasnej osoby i ucielenienietegowzoru.Takiesamopowtarzanieinnychtreciowoformuek,jaknaprzykadBg jestdobry",Partiawienajlepiej",Tylkowiaramniezbawi".Interesujemnie,czywtakzwanych jogicznych lub religijnych praktykach dziaa ten sam mechanizm. Zmusza si mzg do skoncentrowaniasinajakiejspecjalnejidei,zwykluczeniemwszelkiejinnej.Koncentracjt wydatnie si wzmacnia rygorystyczn dyscyplin i nieatwymi do zniesienia ograniczeniami. Ludzie pac za to wysok cen ycia i szczcia, a za to, co w zamian uzyskuj, nabiera szczeglnejwagi.Takiewyreyserowanenawracanie,jawneczyukryte,religijneczypolityczne, etyczneczyspoeczne,moewydawasiautentyczneitrwae,ajednakwyczuwasiwnimco sztucznego. Maharaj:Mapancakowitracj.Przytegorodzajupostpowaniuumysulegawypaczeniuipopada wbezwad.Jegostanmonaatwoprzewidzie:kadepoczynanieprowadzidowikszegojeszcze zniewolenia.

R:Dlaczegowiczalecasisadhan? M: Dopki czowiek nie uczyni najwikszego wysiku,nie moe siprzekona, e wysiek do niczegonieprowadzi.Jatakwierzywsiebie,enieskapituluje,dopkiniedoznacakowitej poraki.Samowerbalneuznanieniewystarcza.Tylkooczywistefaktymogwykazaabsolutn nicowasnegowyobraeniaosobie. R: Pranie mzgu"doprowadzamniedoobdu, agurudoprowadzamniedozdrowia.W obu przypadkachdziaaniejestpodobne,alemotywyicelescakowicierne.Podobiestwojesttylko werbalne. M:Wzywanielubzmuszaniedocierpieniamawsobiecozokruciestwaiprzemocy,aowoc przemocyniemoebysodki.Swyciusytuacjeprzykre,ktrychniemonaunikninaktre czowiek musi by przygotowany. Zdarzaj si te sytuacje ohydne, ktre czowiek stwarza rozmylnie lub przez zaniedbanie; na nich trzeba si uczy sztuki niepowtarzania tych samych bdw. R:Musimycierpie,abyuczysiprzezwyciabl. M:Bljestblemitrzebagoznie.Niemaniczegotakiegojakprzezwycianiebluiniejestdo tego potrzebnazaprawa.Przygotowywaniesinaprzyszo,wyrabianiewsobieodpowiednich postaw,jestoznaklku. R:Gdyumiemporadzisobiezcierpieniem,jestemodniegowolny,niebojsigoidlategojestem szczliwy.Podobniejestzwiniem,ktryakceptujenaoonnasiebiekarjakosprawiedliwi niebuntujesiprzeciwkowizieniuipastwu.Wszystkiereligienierobinicinnego,tylkogosz pogodzeniesizlosemikapitulacj.Wzbudzasiwnaspoczuciewinyiodpowiedzialnociza wszelkiezonawiecieiwmawiasinam,ejestemyjedynjegoprzyczyn.Mjproblemjest nastpujcy:nieumiemdopatrzesiwikszejrnicypomidzypraniemmzgu"asadhan,z takimwyjtkiem,ewprzypadkusadhanyczowiekniespotykasizfizycznprzemoc.Natomiast czynniknaciskupoprzezsugestiwystpujewobuprzypadkach. M:Sampanstwierdzi,epodobiestwaspowierzchowne.Niepotrzebniepansiprzynichupiera. R:Proszpana,podobiestwaniespowierzchowne.Czowiektoistotabardzozoona.Moeby jednoczenieoskarycielemioskaronym,sdzi,stranikiemikatem.Niewielejestdobrowolnoci wdobrowolnej"sadhanie.Czowieksterowanyjestprzezsiylecepozazasigiemjegowiedzyi kontroli Mj wpyw na przemian psychiczn jest rwnie may jak m fizyczn, z wyjtkiem dugiego i przykrego wysiku, jakim jest joga. Chodzi mi o to: czy pan zgadza si z moim stwierdzeniem,ejogastosujeprzemoc? M: Zgadzam si, e joga oznacza przemoc. Ale ja z kolei nigdy nie jestem za stosowaniem przemocy. Moja droga jest cakowicie pozbawiona gwatu. To wanie chc stwierdzi: jest pozbawionagwatu.Niechpansamwykryje,jakajest.Jamwitylko:pozbawionajestgwatu. R:Nienaduywamsw.Gdyjakigurukaemimedytowaprzezszesnaciegodzinnadobdo kocamegoycia,niemogtegoczynibezzadawaniasobienajciszegogwatu.Czytakiguru maracj,czynie? M:Tonienauczycielstosujeprzemocleczumys,ktryponadtoboisiswojejwasnejprzemocy.

Wszystko,cobierzesizumysu,jestwzgldne.Byobybdemczyniztegoabsolut. R:Jelipozostanbierny,nicnieulegniezmianie.Jelibdaktywny,muszstosowaprzemoc.Co monauczyni,abyniebybiernymanigwatownym? M:Istniejeoczywiciedrogaanigwatowna,aniniegwatowna,ajednakwysoceskuteczna.Niech panspojrzynasiebiesamego,niechpanzobaczy,jakipanjestitakiegosiebiezaakceptuje,apotem zgbi,czympanjest.Gwatijegoprzeciwiestwookrelajpaskpostawwobecinnych.Jaw stosunkudosiebiesamejniejestgwatownaaniniegwatowna,niejestwiadomasiebiesamejani niewiadoma.Jelisiebiezna,wszystko,couczyni,bdziewaciwe,jelisiebieniezna,wszystko, couczyni,bdzieniewaciwe. R:Copanmanamylimwic:znamsiebietakiego,jakimjestem"? M:Jestempozaumysem.Formuajestem"niejestmylwumyle.Toumysmisizdarzy,anie jaumysowi.Aponiewaczasiprzestrzeswumyle,jaistniejpozaczasemiprzestrzeni wiecznyiwszechobecny. R:Czypantomwipowanie?Czypannaprawduwaa,eistniejewszdzieiwewszystkich czasach? M:Tak.Jesttodlamnietakoczywiste,jakdlapanajestoczywistaswobodaporuszaniasi.Niech pan wyobrazi sobie drzewo pytajce map: Czy naprawd sdzisz, e moesz porusza si z miejscanamiejsce?"Amapaodpowiada:Takwaniesdz". R:Czyjestpantakewolnyodzwizkwprzyczynowych?Czymoepanczynicuda? M:Samwiatjestcudem.Jestempozacudamiwpeninormalny.Umniewszystkozdarzasitak, jak powinno si zdarza. Nie mieszam si do dziea stworzenia. Po co mi drobne cuda, gdy najwikszyzcudwdziejesinamoichoczachprzezcayczas?Cokolwiekczowiekwidzi,widzi swwasnistot.Niechpanprzenikniegbiejsiebiesamegoitamszuka.Wodkrywaniusiebie niemaadnegoprzymusu.Niszczenietego,cofaszywe,niejestgwatem. R:Gdybadamsiebiesamegolubzagbiamsiwsobiezmyl,ebdzietodlamniekorzystnez tegoczyinnegopowodutoitakuchylamsiodtego,czymjestem. M: Susznie. Prawdziwe badanie skierowane jest zawsze ku czemu, a nie od czego. Gdy zastanawiamysi,jakcozdobylubjakczegounikn,nieprzeprowadzamywcalebadania.Aby jakrzeczpozna,trzebajwpenizaakceptowa. R:Tak.AbypoznaBoga,muszzaakceptowaBoga.Jakietostraszne! M: Zanim zaakceptuje pan Boga, musi pan zaakceptowa siebie samego, a to jest jeszcze straszniejsze. Pierwsze kroki w samoakceptacji nie s bynajmniej przyjemne, bo to, co si spostrzega,niejestmiymobrazem.Trzebawielkiejodwagi,abypjdalej.Jedyne,copomaga,to spokj.Niechpanpopatrzynasiebiewzupenymspokojuinieprbujesiebieocenia.Gdypan spojrzynaosob,oktrejpansdziejestpanem,pamitajc,eniejestpantym,copanwidzi,to podstawowe pytanie w procesie samopoznania bdzie brzmiao "Nie jestem tym czym zatem jestem?" Niemainnychdrgwyzwolenia,wszystkieinnezawodz.Niechpan miaoodrzuci wszystko, czym pan nie jest, a wtedy prawdziwe "ja" wyoni si w penej chway pustce, w

bezrzeczowoci. R: wiat przechodzi gwatowne przemiany. Wida to szczeg nie wyranie w Stanach Zjednoczonych,aleiwwieluinnychkrajachdziejesitosamo.Wzrostzbrodnizjednejstron)az drugiejcorazwicejprawdziwejwitoci.Powstajwsplnoty,aniektreznichodznaczajsi wysokim poziomem integracji i dyscypliny. Wyglda to tak, jakby zo samo si niszczyo za pomocswychwasnychsukcesw,jakogiepochaniajcyswojepaliwo,podczasgdydobro,jak ycie,siutrwala. M:Jakdugodzielipanzjawiskanadobreize,moepanmieracj.Wrzeczywistocidobrostaje sizem,azodobrem,dzikitemu,esiuzupeniaj. R:Amio? M:Gdymioprzeradzasiwdz,prowadzidozguby. R:Czymjestdza? M:Pamitaniewyobraaniesobieantycypacja.Jestonazmysowa,jestswegorodzajunaogiem. R:Czywstrzemiliwo(brahmaczarja)jestrwniewjodzepotrzebna? M:ycieopartenaprzymusieidawieniuuczuniejestzgodnezjog.Pragnieniawinnyby swobodne,aumyswolnyodpamici.Osigasitodrogzrozumienia,anieprzezpostanowienie, ktrejesttylkoinnformpamitania.Umysrozumiejcyjestwolnyodpragnieiobaw.Kiedy onesipojawiaj,trzebajezrozumie,aniedawiizmienia. R:Jakmogdojdozrozumienia? M:Dzikimedytacji.Amedytacjatowzmoenieuwagi.Trzebabywpeniwiadomymswego problemu,przyjrzemusizewszystkichstron,zaobserwowa,jakonwpywanaycie.Apotem przestasinimzajmowa.Nicwicejniemoepanzrobi. R:Czytouczynimniewolnym? M:Bdziepanwolnyodtego,copanzrozumia.Napojawianiesizewntrznychoznakwolnoci trzeba bdzie jeszcze zaczeka, ale zmiany w panu ju zaszy. Niech pan nie spodziewa si doskonaoci.Niemadoskonaociwwieciezjawisk.Detalemuszsidotrze.adenproblemnie jestrozwizanybezreszty,alemoepanwzniesinapoziom,naktrymproblemytracswe znaczenie.

Vous aimerez peut-être aussi