Vous êtes sur la page 1sur 268

Arthur C.

Clarke Stephen Baxter


Odyseja czasu

BURZA SONECZNA
TUMACZENIE: Stefan Baranowski

vis--vis
etiuda Krakw 2008

Tytu oryginau: Sunstorm Copyright by Arthur C. Clarke and Steven Baxter, 2005

CZ PIERWSZA ZOWROGIE SOCE

1. Powrt

Bisesa wydaa stumiony okrzyk i zatoczya si. Staa. Nie wiedziaa, gdzie jest. Graa muzyka. Spojrzaa na ekran cienny, na ktrym widnia powikszony obraz niesamowicie piknego modzieca, ktry mwi pgosem do staromodnego mikrofonu. Tak, by niesamowicie pikny; by to bowiem syntetyczny gwiazdor, kwintesencja niewypowiedzianych tsknot wszystkich nastolatek. - Mj Boe, wyglda jak Aleksander Wielki. Bisesa ledwie zdoaa oderwa wzrok od jaskrawych barw poruszajcych si na ekranie. Nigdy nie zdawaa sobie sprawy, jak bezbarwny by Mir. Ale w kocu Mir to by zupenie inny wiat. Ekran powiedzia: - Dzie dobry, Biseso. To twoje normalne budzenie. niadanie czeka na dole. A oto dzisiejszy skrt najwaniejszych wiadomoci... - Zamknij si - powiedziaa gosem zachrypym od pyu pustyni. - Oczywicie - zapiewa mikko syntetyczny modzieniec. Rozejrzaa si wok. To bya jej sypialnia w jej londyskim mieszkaniu. Wydawaa si maa, zagracona. ko byo due, mikkie i byo zasane. Podesza do okna. Jej wojskowe buty zostawiay na dywanie lady czerwonego pyu. Tu przed wschodem soca niebo byo jeszcze szare, ale ju si zaczynaa wyania linia dachw miasta na tle nieba. - Arystotelesie. - Tak, Biseso? - Jaki dzi dzie? - Wtorek. - Data. - Och. Dziewity czerwca 2037 roku. - Powinnam by w Afganistanie. Arystoteles zakaszla. - Przyzwyczaiem si do nagych zmian twoich planw, Biseso. Pamitam, jak raz... - Mama? Gosik by cichy, zaspany. Bisesa odwrcia si.

Myra bya boso, wida byo jej brzuszek, pistk przecieraa jedno oko, wosy miaa potargane; przed chwil obudzona omiolatka. Miaa na sobie ulubion piam, na ktrej hasay postacie z kreskwek, cho teraz bya ju na ni o dwa numery za maa. - Nie mwia, e wracasz do domu. W Bisesie co pko. Wycigna rce. - Och, Myra... Crka cofna si. - Dziwnie pachniesz. Zaszokowana Bisesa spojrzaa na siebie. W swym zniszczonym pomaraczowym kombinezonie, pokrytym piaskiem i przesiknitym potem, tak nie pasowaa do otoczenia, jakby miaa na sobie skafander kosmiczny. Zmusia si do umiechu. - Chyba powinnam wzi prysznic. A potem zjemy niadanie i wszystko ci opowiem... wiato nieznacznie si zmienio. Odwrcia si do okna. Nad miastem wisiao Oko, unoszc si jak balon zaporowy. Nie potrafia powiedzie, jak daleko byo ani jak byo due. Ale wiedziaa, e jest to instrument Pierworodnych, ktrzy przedtem przenieli j na Mir, do innego wiata, a teraz sprowadzili z powrotem do domu. Nad dachami Londynu wschodzio zowrogie soce.

2. Szczyt Wiecznego wiata

Michai Martynow powici ycie badaniu ziemskiej gwiazdy. Od pierwszej chwili, kiedy na pocztku tego pamitnego dnia zobaczy Soce, wiedzia w gbi duszy, e co jest nie tak. - Dzie dobry, Michai. Wedug czasu ksiycowego jest godzina druga rano. Dzie dobry, Michai. Jest godzina druga, pitnacie sekund. Dzie dobry... - Dzikuj, Talesie. - Ju by na nogach. Jak zawsze obudzi si minut przed terminem; nie potrzebowa elektronicznego budzenia wypowiadanego cichym gosem Talesa, trzyma si bowiem wasnego harmonogramu, niezalenego od czasu Houston, do ktrego bya niewolniczo przywizana caa reszta Ksiyca. Michai by czowiekiem systematycznym. I zacznie ten dzie, tak jak zaczyna kady dzie swoich dugich, samotnych obserwacji w tej Kosmicznej Stacji Meteorologicznej, od tego, e wyjdzie na soce.

* Zjad szybkie niadanie, zoone z koncentratu owocowego i wody. Zawsze pi czyst wod, nie zanieczyszczon granulkami kawy czy limi herbaty, bya to bowiem woda z Ksiyca, wynik trwajcego przez miliardy lat powolnego gromadzenia si materiau komet, ktr teraz wydobyway i przetwarzay dla niego warte milion dolarw roboty; uwaa, e ta woda zasuguje na to, aby si ni naprawd delektowa. Szybko zaoy wykonany z kopolimeru etylenowego kombinezon. Wygodny i atwy w uyciu, kombinezon ten by wynikiem trwajcych szedziesit lat udoskonale topornego pancerza, jaki nosili astronauci programu Apollo. By take inteligentny"; niektrzy mwili, e jest tak inteligentny, i sam mgby si uda na przechadzk po Ksiycu. Ale niezalenie od tego Michai ostronie przeprowadzi szereg testw podstawowych ukadw kombinezonu. Tu, na biegunie poudniowym Ksiyca, mieszka sam, jeli nie liczy elektronicznej wszechobecnoci Talesa, i wszyscy wiedzieli, e maa sia cienia ogupia, nazywano to gupot kosmiczn". Michai dobrze wiedzia, jak wane jest skupienie si na obowizkach, niezbdnych, aby utrzyma si przy yciu. Mimo to w cigu zaledwie kilku minut by szczelnie zamknity wewntrz ciepego kombinezonu. Przez klinowaty wizjer widzia znieksztacony obraz swego maego pomieszczenia mieszkalnego. Ubrany w kombinezon do bada przestrzeni midzyplanetarnej razi, stojc pord brudnej bielizny i niepozmywanych naczy. Z wdzikiem wynikajcym z dugiej praktyki przecisn si przez luz powietrzn, a potem przez ma luz przeciwpyow i stan na powierzchni Ksiyca. Stojc na pochyoci krateru, Michai znajdowa si w cieniu, rozwietlanym jedynie przez skpe sztuczne owietlenie. Niebo nad jego gow byo usiane gwiazdami. Kiedy spojrza w gr - w sztywnym kombinezonie musia si przechyli do tyu - dostrzeg plamy olepiajcego wiata wysoko na cianie krateru, w miejscach gdzie docierao wiato wiszcego nisko nad horyzontem Soca. Na grze ustawiono ukady ogniw sonecznych i anten, jak rwnie czujniki wiata sonecznego, ktre stanowiy podstawowe wyposaenie Stacji. Kosmiczna Stacja Meteorologiczna, wydrona w cianie krateru Shackleton, bya jednym z mniejszych siedlisk na Ksiycu, nadmuchiwanych kopulastych konstrukcji, poczonych niskimi tunelami i pokrytych warstw czarno-szarego pyu ksiycowego. Cho samo miejsce byo mao pocigajce, znajdowao si na terenie jednego z niezwykych obszarw Ksiyca. W przeciwiestwie do Ziemi o obrotu Ksiyca ma nieznaczne nachylenie, nie istniej wic tutaj pory roku. A na biegunie poudniowym Soce

nigdy nie wznosi si wysoko na niebie. Cienie s zawsze dugie, a w niektrych miejscach zalegaj stale. Tak wic krgu ciemnoci, w ktrym sta Michai, od miliardw lat nic nie zakcao, z wyjtkiem ludzi. Michai spojrza w d pochyoci, sigajc wzrokiem poza niskie wybrzuszenia kopu Stacji. Na powierzchni krateru w wietle reflektorw wida byo skomplikowan pltanin kamienioomw i maszyn. Roboty trudziy si nad wydobyciem prawdziwego skarbu tej okolicy: wody. Kiedy astronauci programu Apollo przywieli pierwsze pokryte pyem kamienie ksiycowe, geologowie osupieli, gdy okazao si, e prbki nie zawieraj ani ladu wody, nawet zwizanej chemicznie w mineraach. Mino kilka dziesicioleci, zanim odkryto prawd. Ksiyc nie by siostrzanym wiatem Ziemi, ale jej wiatem potomnym, powstaym we wczesnym okresie istnienia ukadu sonecznego, kiedy zderzenie z innym wiatem potomnym rozbio proto-Ziemi. Szcztki powstae podczas tego zderzenia, ktre ostatecznie utworzyy Ksiyc, zostay podgrzane do wysokiej temperatury i wwczas wszelkie lady wody zniky. Pniej powierzchni Ksiyca bombardoway komety. Spord miliardw ton wody, ktre spady podczas tych zderze, wikszo natychmiast wyparowaa. Ale odrobina, dosownie odrobina, przenikna do wiecznie pogronych w cieniu den kraterw okoobiegunowych, niby dar dla Ksiyca majcy niejako wynagrodzi okolicznoci jego narodzin. Wedle ziemskich standardw wody na Ksiycu byo do mao - niewiele wicej ni w sporym jeziorze - ale dla kolonistw z Ziemi by to bezcenny skarb, wart znacznie wicej ni zoto o takim samym ciarze. Dla naukowcw owa woda take miaa bezcenn warto, poniewa zawieraa informacje o eonach, w cigu ktrych powstaway komety, i dostarczaa porednich wskazwek dotyczcych tworzenia si ziemskich oceanw, ktre take zawdziczay swe powstanie uderzeniom komet. Jednake Michaia interesowa nie ksiycowy ld, lecz soneczny ogie. * Odwrci si od cienia i zacz mozolnie wspina si po stromej pochyoci w kierunku wiata. Drog stanowi po prostu szlak wydeptany ludzkimi stopami. By oznaczony latarniami ulicznymi (tak je wszyscy nazywali), maymi, wiszcymi na supach, kulistymi lampami, dziki czemu widzia, co robi. Pochyo bya stroma i kady krok, nawet przy jednej szstej ziemskiej siy cienia, stanowi duy wysiek. Kombinezon uatwia marsz; sycha byo delikatne buczenie serwomechanizmw i wysoki warkot wentylatorw i pomp, ktre pracoway, aby na szybie

czoowej nie skrapla si pot. Wkrtce oddycha ciko, a w miniach czu przyjemny bl. Ten spacer to bya jego codzienna przechadzka dla zdrowia. W kocu dotar do szczytu i wyszed na pene soce. Zainstalowano tam grupk czujnikw, ktre nieskoczenie cierpliwie wpatryway si w Soce. Ale jego wiato byo zbyt jasne dla oczu Michaia i wizjer kombinezonu szybko pociemnia. Krajobraz wok by bardzo urozmaicony i peen dramatyzmu. Sta na krawdzi krateru Shackleton, ktry sam stanowi stosunkowo may krater, ale na jego zachodniej krawdzi przecinay si krgi dwch innych. Krajobraz stanowi bezadn mieszanin na gigantyczn skal, nawet odlege krawdzie kraterw giny za ksiycowym horyzontem. Ale dziki dugiej praktyce Michai nauczy si rozpoznawa lekko zakrzywione acuchy grskie, ktre stanowiy obrzea zachodzcych na siebie urwisk. Wszystko to byo uwypuklone przez niskie wiato Soca, ktre bez koca toczyo si wok horyzontu, w dugie cienie obracay si niby wskazwki zegara. Biegun poudniowy, uksztatowany w wyniku upadku ogromnego meteorytu, kiedy Ksiyc by jeszcze mody, ktry pozostawi po sobie najgbszy krater w caym ukadzie sonecznym, by najbardziej zawiym krajobrazem na Ksiycu. Trudno byo sobie wyobrazi wikszy kontrast w stosunku do paskiego, bazaltowego Morza Spokoju, na ktrym po raz pierwszy wyldowali Armstrong i Aldrin, daleko na pnoc, w pobliu ksiycowego rwnika. A ten szczyt stanowi specjalne miejsce. Nawet wrd gr na biegunie, w wikszoci miejsc zapadaa noc, kiedy przesuwajce si cienie ktrej ciany krateru zasaniay wiato. Ale szczyt, na ktrym sta Michai, by inny. Geologiczny przypadek zrzdzi, e by bardziej stromy i nieco wyszy od swych ssiadw po obu stronach, wskutek czego cie nigdy nie siga jego szczytu. Podczas gdy Stacja odlega zaledwie o kilka krokw bya pogrona w wiecznym mroku, tutaj wiecznie wiecio Soce; by to Szczyt Wiecznego wiata. Takiego miejsca nie byo na caej Ziemi, a na Ksiycu zaledwie kilka. Nie byo tutaj ranka ani prawdziwej nocy, nic wic dziwnego, e osobisty zegar Michaia rni si od zegarw reszty mieszkacw Ksiyca. By to dziwny, nieruchomy krajobraz, ktry pokocha. I midzy Ziemi a Ksiycem nie byo lepszego miejsca do obserwacji Soca, ktre nigdy nie zachodzio na tym pozbawionym powietrza niebie. Ale dzisiaj, kiedy tak sta, co go zaniepokoio. Oczywicie by sam; byo nie do pomylenia, eby ktokolwiek zdoa podkra si do Stacji, nie uruchamiajc setki automatycznych systemw alarmowych. Milczcy stranicy monitorw sonecznych take nie wykazywali adnych zakce czy zmian, nie eby

pobiene badanie wzrokowe ich obudw, pokrytych grub oson chronic przed uderzeniami meteorytw i kevlarem, co mu powiedziao. C wic go zaniepokoio? Na pogronej w bezruchu powierzchni Ksiyca takie uczucie byo bardzo nieprzyjemne i Michai zadra, pomimo ciepa wypeniajcego wntrze kombinezonu. I wtedy zrozumia. - Tales. Poka mi Soce. Zamknwszy oczy, unis twarz w stron olepiajcego wiata. Kiedy Michai otworzy oczy, przyjrza si dziwnemu Socu. rodek szyby czoowej tumi wiksz cz wiata tarczy sonecznej. Ale widzia atmosfer Soca, koron, rozmyt powiat rozcigajc si na odlego wielu rednic Soca. Korona miaa gadk struktur, ktra zawsze przypominaa mu macic perow. Wiedzia jednak, e jej gadko maskowaa gwatowne zjawiska elektromagnetyczne, przymiewajce ca ludzk technik, w istocie gwatowno tych zjawisk bya gwn przyczyn szkodliwych zawirowa w przestrzeni kosmicznej, ktrych obserwacji powici ycie. W rodku korony widniaa tarcza samego Soca, ktra przygaszona przez wizjer przypominaa rozarzony wgiel. Zada powikszenia obrazu i wtedy zobaczy plamki, ktrymi zapewne byy granule, wielkie komrki konwekcyjne pokrywajce powierzchni Soca. A tu przy samym rodku tarczy dojrza ciemniejsz smug, najwyraniej nie bya to granula, miaa bowiem znacznie wiksze rozmiary. - Aktywny obszar - mrukn. - I to duy - odpar Tales. - Nie mam pod rk rejestru... Czy to jest 12687? - Od dziesicioleci ludzie numerowali aktywne obszary, ktre zaobserwowali na Socu, rda rozbyskw i innych gwatownych zjawisk. - Nie - powiedzia Tales bez zajknienia. - Aktywny obszar 12687 sabnie i jest troch dalej na zachd. - Wic co... - Ten obszar nie ma numeru. Jest zupenie nowy. Michai gwizdn. Aktywne obszary formoway si zazwyczaj przez wiele dni. Badajc rezonanse Soca, ogromne, powolne fale dwikowe, ktre przemieszczay si przez jego powierzchni, zwykle mona byo wykry due obszary na drugim kocu, jeszcze zanim w wyniku obrotu gwiazdy znalazy si w polu widzenia. Ale ta bestia wydawaa si jaka inna.

- Soce jest dzi niespokojne - mrukn Michai. - Michai, ton twego gosu jest dziwny. Podejrzewae, e ten aktywny obszar tam si znajduje, zanim zadae jego pokazania? Michai spdzi w towarzystwie Talesa mnstwo czasu i w ogle nie zwrci uwagi na tak okazywan ciekawo. - W takich kwestiach rozwija si instynkt. - Ludzki system sensoryczny nadal pozostaje tajemnic, prawda, Michai? - Tak, istotnie. Ktem oka Michai zauway jaki ruch. Odwrci si od Soca. Kiedy szyba czoowa rozjania si, zobaczy wiateko peznce w jego stron przez ksiycowe cienie. By to dla niego widok prawie tak niezwyky jak tarcza niespokojnego Soca. - Wyglda na to, e mam gocia. Talesie, lepiej si upewnij, czy mamy do gorcej wody na prysznic. - Zacz schodzi po zboczu, starajc si uwaa na kady krok, pomimo rosncego podniecenia. - Zanosi si na ciekawy dzie - powiedzia.

3. Towarzystwo Krlewskie

Siobhan McGorran siedziaa w gbokim fotelu. Elastyczny ekran rozoya na kolanach, a na stoliku obok postawia filiank gorzkiej kawy; w uchu tkwia jej suchawka. Powtarzaa sobie wykad, ktry za niecae p godziny miaa wygosi dla swych najwybitniejszych wsppracownikw. Czytaa na gos: - Rok 2037 zapowiada si jako najbardziej znaczcy rok dla kosmologii od roku 2003, kiedy to po raz pierwszy poprawnie okrelono podstawowe skadniki wszechwiata proporcje materii barionowej, ciemnej materii i ciemnej energii. W owym roku miaam jedenacie lat i pamitam, jaka byam podekscytowana, kiedy ogoszono wyniki obserwacji wykonanych przez sond kosmiczn do pomiaru anizotropii mikrofalowego promieniowania ta (MAP). Przypuszczam, e nie byam zbyt odlotow nastolatk! Ale dla mnie MAP to by robot Columbus. T nieustraszon sond kosmiczn wysano w nadziei, e znajdzie ciemn materi, ale po drodze natrafia na ciemn energi. I tak jak odkrycia Kolumba na zawsze utrwaliy w pamici ludzi geografi Ziemi, my w roku 2003 poznalimy geografi wszechwiata. Teraz, w 2037 roku, dziki wynikom, jakich oczekujemy z ostatniej sondy kwintesencyjnej do pomiaru anizotropii promieniowania ta, myl...

wiata w pokoju zamrugay, co sprawio, e zacia si na kolejnym sowie. Usyszaa cmoknicie matki. - I tak dalej, i tak dalej - powiedziaa Maria, jej cichy gos z irlandzkim zapiewem by podkrelony przez maleki gonik telefonu. - Przypuszczam, e po jakim czasie, kiedy nikt ju nie bdzie pamita tych wszystkich technicznych bzdur dotyczcych starych statkw kosmicznych, odnajdziesz drog do celu. Siobhan stumia westchnienie. - Mamo, jestem Astronomem Krlewskim, a to jest Towarzystwo Krlewskie. Mam wygosi wane przemwienie! Oni spodziewaj si tych technicznych bzdur". - A ty nigdy nie bya dobra w wymylaniu trafnych analogii, kochanie. - Mogaby okaza mi cho troch serca. - Pocigna yk kawy, uwaajc, eby nie uroni kropli na swj najlepszy kostium. - Popatrz, do czego dosza twoja maa creczka. Wczya w telefonie opcj przesyania obrazu, aby matka moga j zobaczy. Znajdowaa si w komnatach Towarzystwa Krlewskiego na Carlton Terrace. Otaczay j prawdziwe antyki; nad gow wisiay yrandole, a obok sta marmurowy kominek. - Jaki pikny pokj - mrukna Maria. - Wiesz, epoce wiktoriaskiej mamy mnstwo do zawdziczenia. - Towarzystwo Krlewskie jest znacznie starsze ni epoka... - Tutaj nie ma adnych yrandoli, zapewniam ci - powiedziaa Maria. - Tylko mierdzcy starzy ludzie, tacy jak ja. - To sprawa demografii. Maria bya w szpitalu, niedaleko London Bridge, zaledwie kilkaset metrw od Carlton Terrace. Czekaa na umwion wizyt w zwizku z rakiem skry, na ktry cierpiaa. Bya to powszechna choroba ludzi, ktrzy starzeli si pod dziurawym niebem, i Maria musiaa czeka w kolejce. Siobhan syszaa w tle podniesione gosy. - Jakie kopoty? - Zamieszanie przy dystrybutorze napojw - powiedziaa Maria. - Zosta odrzucony czyj wszczepiony chip kredytowy. Ludzie s troch zbyt pobudliwi. Zabawny dzie, nie? Moe to ma co wsplnego z tym dziwnym niebem. Siobhan rozejrzaa si dookoa. - Tu wcale nie jest spokojniej. - Poniewa zbliaa si godzina konferencji, bya wdziczna, e zostawiono j sam, dziki czemu miaa moliwo przejrzenia notatek,

chocia czua si w obowizku zadzwoni do matki. Ale teraz wszyscy toczyli si przy oknie, przygldajc si temu dziwnemu niebu. Sdzia, e to zabawny widok, kiedy grupa naukowcw o midzynarodowej sawie rozpycha si jak mae dzieci prbujce dojrze gwiazd rocka. Ale na co patrzyli? - Mamo, jakie dziwne niebo"... Maria odpara zgryliwie: - Moe sama powinna popatrze. Jeste Astronomem Krlewskim i... - W suchawce zatrzeszczao i poczenie zostao przerwane. Siobhan bya zaskoczona, to si nigdy nie zdarzao. - Arystotelesie, wybierz ponownie numer. - Tak, Siobhan. Po kilku sekundach gos matki powrci. - Halo...? - Jestem - powiedziaa Siobhan. - Mamo, dzisiaj zawodowi astronomowie nieczsto wpatruj si w niebo. - Zwaszcza kosmologowie tacy jak Siobhan, ktrych przedmiotem zainteresowania jest wszechwiat w najwikszej moliwej skali, nie za jakie nieciekawe obiekty, ktre mona dostrzec goym okiem. - Ale nawet ty musiaa tego ranka zauway zorz. Oczywicie widziaa j. Latem Siobhan zawsze wstawaa okoo szstej, eby wypeni swoj dzienn norm biegania wok Hyde Parku, zanim gorco stanie si nie do wytrzymania. Tego ranka, mimo e Soce ju od dawna byo nad horyzontem, na pnocnym niebie widziaa t delikatn szkaratno-zielon powiat - wyranie trjwymiarowe jasne draperie i wstgi utworzone przez ogromne strumienie plazmy unoszce si nad Ziemi. Maria powiedziaa: - Zorza ma co wsplnego ze Socem, prawda? - Tak. Rozbyski i wiatr soneczny. - Siobhan musiaa przyzna ze wstydem, e nawet nie bya pewna, czy w tym momencie Soce znajdowao si w pobliu maksimum cyklu. A przecie bya Astronomem Krlewskim. W kadym razie chocia zorza bez wtpienia stanowia wspaniay widok i cho byo rzecz niezwyk, e jest tak jasna tak daleko na poudniu, Siobhan wiedziaa, e to jedynie wtrny efekt oddziaywania sonecznej plazmy z ziemskim polem magnetycznym i dlatego nie jest to specjalnie interesujce zjawisko. Nie przerwaa biegania, nie majc zamiaru doczy do rzdw ludzi stojcych z otwartymi ustami i gapicych si w niebo. I na pewno nie aowaa, e unikna krtkiej chwili paniki, kiedy ludzie bombardowali suby miejskie

niepotrzebnymi telefonami, sdzc, e Londyn ponie. Wszyscy stali nieruchomo przy oknie. Musiaa przyzna, e to wszystko jest troch dziwne. * Odstawia kaw i z telefonem w doni podesza do okna. Nie widziaa zbyt wiele ponad ramionami przepychajcych si kosmologw, tylko ziele parku i jasnoniebieskie niebo. Okno byo zamknite, eby klimatyzacja dziaaa prawidowo, ale miaa wraenie, e syszy haas uliczny: trbienie samochodw, syreny. Toby Pitt dostrzeg j stojc z tyu grupy. Wielki, sympatyczny, niedwiedziowaty mczyzna mwicy akcentem z ktrego hrabstwa z okolic Londynu by pracownikiem Towarzystwa Krlewskiego, a dzisiaj peni rol gospodarza konferencji. - Siobhan! Nie bd artowa z Astronoma Krlewskiego, e jest ostatni osob, ktra wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie tym, co si dzieje na niebie. Pokazaa mu telefon. - Nie ma potrzeby. Moja matka ju tam bya. - Jednak jest na co popatrze. Chod. - Otoczy j potnym ramieniem i z mieszanin siy fizycznej i penego umiechw taktu udao mu si podprowadzi j do okna. Roztacza si std pikny widok na Mail, a dalej na St James Park. Trawa lnia jaskraw zieleni; nie by to ju miejscowy gatunek, lecz gruboliciasta, odporna na susz odmiana z poudniowego Teksasu, a pracujce niepowstrzymanie zraszacze tworzyy mienic si mgiek drobnych kropelek wody. Na ulicy powsta korek. Eleganckie samochody stay spokojnie w kolejce, ale poirytowani kierowcy nieustannie trbili, a gorce opary unosiy si w rozedrganym wilgotnym powietrzu. Skierowawszy wzrok dalej, Siobhan zobaczya, e sygnalizacja wietlna mruga najwyraniej w sposb zupenie przypadkowy. Nic dziwnego, e ruch zosta zablokowany. Spojrzaa w gr. Stojce wysoko na bezchmurnym niebie Soce zalewao okolic. Mimo to, kiedy osonia oczy, zdoaa dostrzec smugi zorzy na niebie. Zdaa sobie spraw z haasu przebijajcego si przez ruch uliczny, dalekiego zgieku, tumionego przez grube, szczelne okno. By to warkot silnikw, ktry zdawa si unosi nad miastem. A wic zator nie mia charakteru lokalnego. Po raz pierwszy tego dnia poczua lekki niepokj. Pomylaa o swojej crce, imieniem Perdita, ktra bya na uczelni. Dwudziestoletnia Perdita bya rozsdn mod dziewczyn. Ale mimo to...

Zapanowaa cisza i owietlenie ulego zmianie. Ludzie poruszyli si zaniepokojeni. Zerknwszy przez rami, Siobhan zobaczya, e wiata zgasy. Delikatna zmiana szumu otoczenia musiaa oznacza, e klimatyzacja take wysiada. Toby Pitt szybko powiedzia co do telefonu. Potem unis donie i oznajmi: - Panie i panowie, nie ma si czym przejmowa. To nie tylko u nas, cay ten fragment Londynu zosta dotknity awari. Ale mamy zapasowy generator, ktry wkrtce si wczy. Mrugn do Siobhan i powiedzia cicho: - Jeeli zdoamy namwi t zdezelowan maszyn, eby zaskoczya. - Po czym znw zbliy telefon do ucha, a na jego twarzy pojawi si wyraz niepokoju. W upale czerwcowego dnia, przy ponad trzydziestu stopniach Celsjusza, pomieszczenie szybko si ogrzewao i kostium Siobhan zrobi si ciki i niewygodny. Zza okna dochodziy odgosy miadonego metalu, seria trzaskw, jak kanonada maych fajerwerkw, i wycie alarmw samochodowych. Jakby pod wpywem zbiorowego impulsu kosmologowie wydali stumiony okrzyk. Siobhan przepchna si do przodu, eby zobaczy, co si dzieje. Na ulicy poniej ruch by zablokowany jak przedtem. Ale samochody szarpny do przodu i zaczy wpada na siebie, jak w makabrycznej koysce Newtona. Ludzie wyskakiwali z samochodw, niektrzy robili wraenie rannych. Nagle zator przeobrazi si z uporzdkowanego sznura pojazdw w pltanin zgniecionego metalu, ciekncych smarw i na razie jeszcze nielicznych obrae. Nie byo ladu policji ani karetek. Siobhan bya zdumiona. Nigdy dotd nie widziaa czego podobnego. Obecnie wszystkie samochody byy inteligentne". Otrzymyway dane i instrukcje z systemw kontroli ruchu oraz satelitw nawigacyjnych i byy w stanie unika kolizji z innymi samochodami, pieszymi i innymi przeszkodami znajdujcymi si w ich bezporednim otoczeniu. Wypadki praktycznie si nie zdarzay, a liczba ofiar miertelnych zmalaa prawie do zera. Ale scena, jak miaa teraz przed oczyma, przypominaa karambole na autostradach, ktre w Anglii stanowiy prawdziw plag w latach dziewidziesitych ubiegego stulecia, latach jej dziecistwa. Czy to moliwe, e w jednej chwili wysiady wszystkie elektroniczne systemy sterujce? wiato zabyso i na chwil j olepio. Wzdrygna si, unoszc do. Kiedy powrci jej wzrok, zobaczya obok czarnego dymu unoszcego si gdzie na poudnie od rzeki, ale jego rdo przesaniaa gsta mga. Wtedy do budynku dotara fala uderzeniowa. Solidna, stara budowla zadraa, a okna zatrzeszczay. Usyszaa daleki brzk szka, ryk urzdze alarmowych i krzyki ludzi.

To by wybuch, i to duy. Kosmologowie pomrukiwali, powani i peni obaw. Toby Pitt dotkn jej ramienia. Teraz wcale nie mia wesoej miny. - Siobhan. Mielimy telefon z biura burmistrza. Pytaj o ciebie. - O mnie?... - Rozejrzaa si wok zdezorientowana. Nie miaa pojcia, co si dzieje. Konferencja... - Myl, e w tej sytuacji wszyscy zgodz si na jej odoenie. - Jak si tam mog dosta? Jeli ten baagan na zewntrz jest wszdzie... Potrzsn gow. - Moemy std przeprowadzi wideokonferencj. Chod ze mn. Kiedy sza za jego barczyst postaci, podniosa do ucha telefon. - Mama? - Jeste tam jeszcze? Syszaam tylko niezrozumia gadanin. - To byli kosmologowie. U mnie wszystko w porzdku. A u ciebie?... - U mnie te. Ten wybuch by gdzie daleko. - To dobrze - szybko powiedziaa Siobhan. - Dzwoniam do Perdity. Poczenie byo marne, ale nic jej nie jest. Zatrzymaj ich na uczelni, dopki wszystko si nie uspokoi. Siobhan poczua ogromn, niedorzeczn ulg. - Dziki. Maria powiedziaa: - Wszdzie biegaj lekarze. Zdaje si, e ich pagery wysiady. Mona si spodziewa, e zaczn przybywa ofiary, ale jeszcze nikogo nie widziaam... Mylisz, e to terroryci? - Nie wiem. - Toby Pitt by ju przy drzwiach i czeka na ni. - Sprbuj nawiza poczenie. - Szybko wysza z pokoju.

4. Go

Wdrowiec dotar do Stacji na dugo przed tym, jak Michai zszed w d. Czeka przy wejciu z niecierpliwoci, ktrej nie zdoa ukry jego kombinezon. Michai myla, e rozpoznaje t posta po postawie. Chocia mieszkacy Ksiyca byli rozproszeni po caym globie, wedug ludzkich standardw Ksiyc by jak bardzo mae miasto, w ktrym wszyscy znali si wzajemnie. Tales szeptem potwierdzi domys Michaia.

- To doktor Eugene Mangles, znany owca neutrin. Jakie to ekscytujce. Michai pomyla poirytowany, e ten przeklty komputerowy mzg si z nim drani; Tales zna jego myli a nadto dobrze. Ale na myl o spotkaniu jego serce rzeczywicie zabio nieco szybciej. Michai i Eugene, zamknici w swych kombinezonach, niezgrabnie stanli naprzeciwko siebie. Twarz Eugene'a, pokryta cieniami maska, bya ledwie widoczna zza wizjera. Michai pomyla, e wyglda bardzo modo. Pomimo wyszego stanowiska Eugene mia tylko dwadziecia sze lat - nieszablonowy mody geniusz. Przez chwil Michai nie wiedzia, co powiedzie. - Przepraszam - wykrztusi w kocu. - Nie miewam tutaj zbyt wielu goci. Talenty towarzyskie Eugene'a wydaway si jeszcze sabiej rozwinite. - Ju to widziae? Michai wiedzia, co tamten ma na myli. - Soce? - Aktywny obszar. Oczywicie ten chopak przyszed tutaj z powodu Soca. Jaki mg by inny powd odwiedzin stacji meteorologicznej? Z pewnoci nie by nim zrzdliwy astrofizyk w rednim wieku, ktry si ni zajmowa. A mimo to Michai poczu niemdre, zupenie niedorzeczne ukucie rozczarowania. Chcia, eby to zabrzmiao ciepo. - Ale czy ty nie zajmujesz si neutrinami? Mylaem, e obszar twoich bada to jdro Soca, a nie jego atmosfera. - To duga historia. - Eugene popatrzy na niego gniewnie. - To jest wane. Waniejsze, ni mylisz. Ja to przewidziaem. - Co? - Aktywny obszar. - Na podstawie bada jdra? Nie rozumiem. - Jasne, e nie - powiedzia Eugene, najwyraniej nie zdajc sobie sprawy, e mg go obrazi. - Porwnaem moje przewidywania z Talesem i Arystotelesem, aby mie dowd. Przyszedem, eby potwierdzi dane. To musiao si sta, dokadnie tak jak przewidywaem. Michai zmusi si do umiechu. - Przedyskutujemy to. Wejd do rodka. Moesz obejrze wszystkie dane, jakie chcesz. Napijesz si kawy? - Oni musz nasuchiwa - powiedzia Eugene. Oni...

- Co? - Koniec wiata - powiedzia Eugene. - By moe. - Ruszy w stron luzy, mijajc Michaia, ktry sta z otwartymi ustami. * Nie rozmawiali, przechodzc przez luz pyow, a potem powietrzn. Kady czowiek na Ksiycu wci by pionierem, a jeli miao si spryt, bez wzgldu na to, czym by zaprztnity umys, kiedy si przechodzio z jednego bezpiecznego rodowiska do drugiego, mijajc luzy i poczenia oraz wkadajc i zdejmujc kombinezon, trzeba si byo skupi wycznie na procedurach ochrony ycia. A jeli nie bye sprytny, to miae szczcie, jeli ci przymusowo odesano z powrotem, zanim zabie siebie lub innych. Michai, wprawiony codzienn praktyk, pierwszy si pozby kombinezonu. Kiedy kombinezon powdrowa do stacji oczyszczajcej - wygldao to dosy groteskowo, gdy serwomechanizmy cigny go po pododze jak zdart z kogo skr - Michai w samej bielinie podszed do umywalki i wyszorowa rce w powoli spywajcej struce wody. Mimo e przeszed przez luz pyow, szaroczarny py, ktrym si pomaza, zdejmujc kombinezon, wnikn mu w pory i dosta si za paznokcie, a teraz w zetkniciu ze skr powoli si spala, wydzielajc zapach podobny do prochu strzelniczego. Od samego pocztku py ksiycowy stanowi powany problem: by bardzo drobny, dostawa si wszdzie i utlenia si ochoczo, wskutek czego wszystko, z czym si zetkn, ulegao korozji, od metalowych oysk maszyn do bon luzowych ludzi. Oczywicie w tym momencie umysu Michaia nie zaprztay problemy techniczne zwizane w pyem ksiycowym. Obejrza si. Eugene ju zdj buty i rkawice oraz hem i teraz potrzsn sw pikn gow, a gste wosy opady mu na ramiona. To bya twarz, ktr Michai zapamita; twarz, ktra po raz pierwszy migna mu przed oczyma na jakim nic nieznaczcym zebraniu w bazie Claviusa czy Armstronga - twarz, ktra dopiero co nabraa znamion mskoci, ale wci wyrniaa si chopic symetri i delikatnoci, chocia same oczy byy nieco dzikie - twarz, ktra przycigaa jego uwag rwnie mocno jak m pomie wiecy. Kiedy Eugene zdj kombinezon, w pamici Michaia obudzio si dawne wspomnienie. - Eugene, syszae kiedy o Barbarelli? Eugene zmarszczy brwi. - Czy ona jest w Claviusie? - Nie, nie. Mam na myli stary, fantastyczno-naukowy film. Jestem fanem kina z

czasw sprzed epoki lotw kosmicznych. Moda aktorka, nazwiskiem Jane Fonda... - Eugene najwyraniej nie mia pojcia, o czym mwi. - Niewane. Michai ruszy do maej kabiny prysznicowej, zdj reszt odzienia i stan pod strumieniem wody, ktra pyna powoli, wielkimi, poyskujcymi kroplami, zwolna opadajcymi na podog, skd pompy ssce usuway j co do kropelki. Michai skierowa twarz pod strumie wody, prbujc si uspokoi. Tales powiedzia agodnie: - Zaparzyem kaw, Michai. - Talesie, to mio z twojej strony. - Wszystko jest pod kontrol. - Dzikuj... - Czasami byo naprawd tak, jakby Tales wyczuwa nastrj Michaia. Tales by w istocie mniej zaawansowanym klonem Arystotelesa, ktry stanowi sztuczn inteligencj, opart na miliardach ziemskich komputerw najrniejszej wielkoci i czcych je sieci. Daleki potomek wyszukiwarek rodem z koca dwudziestego wieku, Arystoteles sta si wielkim, elektronicznym umysem, ktrego myli przelatyway jak byskawice przez skomputeryzowan powierzchni Ziemi; od lat by staym towarzyszem czowieka. Kiedy ludzie zamieszkali na stae w bazie Claviusa na Ksiycu, byo nie do pomylenia, eby nie mieli u siebie Arystotelesa. Ale wiato biegnie z Ziemi na Ksiyc ponad sekund, a w rodowisku gdzie najmniejszy bd moe oznacza mier, takie opnienie byo nie do przyjcia. Dlatego stworzono Talesa bdcego ksiycow kopi Arystotelesa. Dane Talesa byy nieustannie aktualizowane w oparciu o wielkie banki pamiciowe Arystotelesa, ale sam Tales by z koniecznoci prostszy od swego rodzica, poniewa elektroniczny ukad nerwowy zainstalowany na Ksiycu by wci ubogi w porwnaniu z tym na Ziemi. Ale tak czy inaczej Tales spenia swoj rol. Z pewnoci by na tyle bystry, aby miao uzasadnienie nadane mu imi: Tales z Miletu. Grek z szstego wieku by pierwszym czowiekiem, ktry zasugerowa, e Ksiyc nie wieci wasnym wiatem, lecz wiatem odbitym od Soca. I jak mwiono, by pierwszym czowiekiem, ktry przewidzia zamienia Soca. Dla wszystkich mieszkacw Ksiyca Tales by zawsze pod rk. Na Michaia, ktry czsto czu si samotny pomimo swej stoickiej determinacji, opanowany, troch beznamitny gos Talesa dziaa uspokajajco. W tym momencie, pogrony w tsknych mylach, ktrych bohaterem by Eugene,

czu, e potrzebuje takiego uspokojenia. Wiedzia, e Eugene mieszka w bazie Ciokowskiego. Ogromny krater pooony po drugiej stronie Ksiyca stanowi siedzib rozbudowanego podziemnego centrum. Ukryty we wntrzu nieruchomego, zimnego Ksiyca, wolny od wstrzsw, osonity przed zgiekiem radiowym Ziemi oraz przed promieniowaniem, jeli nie liczy niewielkiego promieniowania ksiycowych ska, by idealnym miejscem do polowania na neutrina. Czstki te przenikay niczym duchy przez materi, jakby jej w ogle nie byo, dostarczajc w ten sposb wyjtkowych danych dotyczcych takich niedostpnych miejsc jak rodek Soca. Jednak jakie to dziwne: przeby t dug drog na Ksiyc po to, aby prowadzi badania naukowe, kopic w regolicie, pomyla Michai. Byo tyle pikniejszych miejsc do pracy, takich jak wielki ukad teleskopw, zainstalowany w kraterze na biegunie pnocnym, ktry by w stanie obserwowa powierzchni planet podobnych do Ziemi, okrajcych soca oddalone o pidziesit lat wietlnych. Marzy, eby porozmawia o tym z Eugene, eby podzieli si swymi wraeniami na temat Ksiyca. Wiedzia jednak, e musi trzyma na wodzy swoje reakcje wobec modego czowieka. Jeszcze jako nastolatek, kiedy zda sobie spraw z wasnej seksualnoci, Michai nauczy si panowa nad swymi reakcjami; nawet na pocztku dwudziestego pierwszego wieku homoseksualizm by we Wadywostoku czym w rodzaju tabu. Odkrywszy swe niemae zdolnoci intelektualne, Michai rzuci si w wir pracy i przywyk do ycia w samotnoci. Mia nadziej, e kiedy wyprowadzi si z domu, kiedy praca zawodowa powiedzie go przez rozleg Uni Euroazjatyck, gdzie do Londynu czy Parya, a potem, w kocu, w ogle poza granice Ziemi, znajdzie si w bardziej tolerancyjnym otoczeniu. Tak si te stao, ale wtedy okazao si, e ju przywyk do wasnego towarzystwa. Jego niemal klasztorny tryb ycia przerwao kilka namitnych, lecz krtkotrwaych przygd miosnych. Ale teraz, w wieku czterdziestu kilku lat, pogodzi si z tym, e prawdopodobnie nigdy nie znajdzie partnera, z ktrym mgby dzieli ycie. Jednak to nie uczynio go odpornym na pokusy. A do dnia dzisiejszego wypowiedzia zaledwie kilka sw do tego przystojnego chopaka, Eugene'a, ale to najwyraniej wystarczyo, aby si w nim tak gupio zadurzy. Teraz jednak musia o tym zapomnie. Bez wzgldu na to, po co Eugene przyszed do Shackletona, nie przyszed ze wzgldu na niego. Koniec wiata, powiedzia chopak. Marszczc brwi, Michai wytar si do sucha.

5. Usuwanie skutkw zagroenia

Siobhan zaprowadzono do Sali Narad, na pierwszym pitrze budynku Towarzystwa Krlewskiego. W rodku pomieszczenia sta owalny st konferencyjny, przy ktrym mogo zasi ponad dwadziecia osb, ale Siobhan bya tutaj sama, jeli nie liczy Toby'ego Pitta. Niepewnie usiada u szczytu stou. Na cianie wisia nieco surrealistyczny gobelin, ktry mia symbolicznie przedstawia rozkwit nauki i portrety dawnych czonkw Towarzystwa, gwnie zmarych biaych mczyzn, cho nowsze animowane obrazy byy bardziej zrnicowane. Toby postuka w wypolerowan powierzchni stou, ktra zrobia si przezroczysta, ukazujc wbudowany rzd elastycznych ekranw. Ekrany zapony, pokazujc rozmaite obrazy katastrofy - wypadki na drogach i liniach kolejowych, nieoczyszczone cieki wylewajce si z rury na jak pla, co co wygldao jak wrak samolotu roztrzaskanego na pasie startowym lotniska Heathrow - oraz zaniepokojone twarze ludzi, wikszo z elastycznymi ekranami i suchawkami w uszach. Jaka powanie wygldajca moda kobieta dzwonia chyba z policyjnego orodka dowodzenia. Kiedy napotkaa wzrok Siobhan, skina gow. - Pani jest astronomem. - Tak, jestem Astronomem Krlewskim. - Pani profesor, nazywam si Philippa Duflot. - Miaa niewiele ponad trzydzieci lat, wyraaa si niepokojco poprawnie i miaa na sobie kostium noszcy lady lekkiego nieadu. - Pracuj w biurze pani burmistrz, jestem jedn z jej asystentek. - Pani burmistrz... - Londynu. Prosia, aby pani odszuka. - Dlaczego? - Oczywicie z powodu stanu zagroenia. - Philippa Duflot wygldaa na rozdranion, ale wyranie staraa si nad sob zapanowa. Siobhan pomylaa, e biorc pod uwag stres, w jakim tamta si znajdowaa, jej samokontrola jest godna podziwu. - Przepraszam powiedziaa Philippa. - W cigu kilku godzin to ugodzio nas tak niespodziewanie. Przygotowujemy si na rne ewentualnoci, jakie jestemy w stanie przewidzie, ale z trudem dajemy sobie rad. Nikt nie przewidzia skali tego, co si wydarzyo. Prbujemy zyska pewno. - Prosz powiedzie, jak mog pani pomc.

Formalnie Philippa dzwonia w imieniu Londyskiego Forum Odpornociowego. Byo to ciao midzyagencyjne, ktre powoano z powodu fali terroryzmu na przeomie wiekw. Przewodniczyo mu biuro burmistrza, a skadao si z przedstawicieli miejskich sub ratowniczych, transportu, zakadw uytecznoci publicznej, suby zdrowia i samorzdu lokalnego. Istniao te odrbne ciao odpowiedzialne za planowanie przeciwawaryjne, ktre podlegao bezporednio burmistrzowi. Ponad tymi organizacjami lokalnymi sytuoway si krajowe agencje planowania przeciwawaryjnego podlegajce Ministerstwu Spraw Wewntrznych. Siobhan szybko poja, e wikszo tych agencji to miejsca, gdzie prowadzi si jaowe dyskusje. W wypadku stanu zagroenia prawdziwa odpowiedzialno spoczywaa na policji, a w tej chwili najwaniejsz osob pozostajc w kontakcie z burmistrzem by szef policji. Siobhan wiedziaa, e tak to funkcjonuje w Wielkiej Brytanii; brakowao centralnego zarzdzania, ale lokalna elastyczno i gotowo wsppracy na og sprawdzay si dobrze. Jednak teraz, gdy Wielka Brytania bya cakowicie zintegrowana z Uni Euroazjatyck, istniaa take globalna agencja zarzdzania kryzysowego, na wzr amerykaskiej FEMA, pod auspicjami ktrej przed kilkoma laty londyskich straakw wysano w odpowiedzi na katastrof zakadw chemicznych w Moskwie. A dzisiaj owa sie agencji zarzdzania kryzysowego wrzaa od zych wiadomoci. Londyn zosta dotknity ca seri awarii, ktrych pierwotnej przyczyny Siobhan na pocztku nie potrafia odgadn. Nagle, ni z tego, ni z owego, wszystko zaczo si wali. Najpilniejszym problemem bya awaria sieci elektroenergetycznej. Philippa zasypywaa Siobhan danymi dotyczcymi obszarw czciowego i cakowitego zaciemnienia i obrazami ich skutkw: oto podziemny pasa handlowy w Brent Cross, w ktrym zgasy wiata, a windy i schody ruchome stany i tysice ludzi ugrzzy w ciemnoci, rozwietlanej jedynie czerwonawym owietleniem awaryjnym. Philippa wygldaa smtnie. - Pierwsze wezwanie, jakie dzisiaj zarejestrowalimy, pochodzio od mczyzny uwizionego w pokoju hotelowym, w ktrym zaci si elektroniczny zamek. Od tej chwili wszystko si posypao. Wszystkie systemy komunikacyjne stany. Ludzie utknli w samolotach na pasach startowych, inni zostali uwizieni w samolotach, ktre nie mogy wyldowa. Dotd nie znamy ich liczby. Nawet nie chcemy myle, ilu utkno w windach! Prawdziwym problemem by system elektroenergetyczny. Energia elektryczna pyna z elektrowni, w tym czasie gwnie jdrowych, napdzanych wiatrem, pywowych oraz kilku reliktw na paliwa kopalne. Strumienie prdu o napiciu ponad stu tysicy woltw pyny z

generatorw do wysokonapiciowych linii przesyowych. Nastpnie dochodziy do lokalnych podstacji i transformatorw, skd pyny dalej i w kocu, po obnieniu napicia do kilkuset woltw, docieray do instytucji i domw. - A teraz wszystko pado - podsuna Siobhan. - Wszystko pado. Philippa pokazaa Siobhan obraz transformatora, urzdzenia wielkiego jak dom, ktry rozpada si na kawaki, gdy pyty stalowe tworzce jego rdze pkay z trzaskiem. Linie przesyowe zapaday si, dymic i wyranie topic, a w miejscach gdzie dotkny drzew czy innych przeszkd, potne wyadowania ukowe wzniecay poary. - To si nazywa magnetostrykcja - powiedziaa Philippa. - Inynierowie wiedz, co si dzieje. Chodzi o to, e dzisiaj PIG ma wiksz warto ni kiedykolwiek przedtem. - Philippo, co to jest PIG? - Prd indukowany geomagnetycznie. - Philippa przyjrzaa si Siobhan podejrzliwie, jak gdyby nie powinna bya tego tumaczy; moe zastanawiaa si, czy nie traci czasu. Jestemy w oku burzy geomagnetycznej, pani profesor. Ogromnej. Zjawia si znikd. Burza geomagnetyczna - oczywicie, burza, ktrej rdem jest Soce; ta sama przyczyna co w wypadku piknej zorzy. Siobhan, ktrej umys odmawia posuszestwa w rosncym upale, czua si otpiaa, nie bdc w stanie poj tego od razu. Ale szybko przypomniaa sobie podstawy fizyki. Burza geomagnetyczna. Fluktuacje pola magnetycznego Ziemi indukuj prdy w liniach przesyowych, ktre stanowi po prostu dugie przewody. A kiedy prdy indukowane s stae, podczas gdy generowany prd zasilajcy jest zmienny, system szybko ulega zniszczeniu. Philippa powiedziaa: - Elektrownie odwracaj si... - Odwracaj si? - Kupuj energi z zewntrz. Mamy umowy wymienne, gwnie z Francj. Ale Francuzi take maj kopoty. - System musi mie przecie jak tolerancj - powiedziaa Siobhan. - Bdziesz zaskoczona - powiedzia Toby Pitt. - Przez pidziesit lat zapotrzebowanie na energi roso, ale wci sprzeciwialimy si budowie nowych elektrowni. Siy rynku powoduj, e kady zainstalowany przez nas element ledwie zapewnia energi dla realizacji celu, dla jakiego zosta przewidziany, i to przy moliwie najmniejszych kosztach. Dlatego elastyczno systemu jest rwna zeru. - Zakaszla. - Przepraszam. To mj konik. - Najgorszym problemem jest awaria klimatyzacji - powiedziaa Philippa ponuro. - A

jeszcze nie ma poudnia. Podczas peni lata w Wielkiej Brytanii w latach trzydziestych dwudziestego pierwszego stulecia gorco byo powszechnym zabjc. - Ludzie musz umiera - powiedziaa Siobhan. Teraz po raz pierwszy przyszo jej to do gowy. - O tak - powiedziaa Philippa. - Starsi, bardzo modzi, sabowici. A my nie moemy do nich dotrze. Nawet nie wiemy, ilu ich jest. Kilka elastycznych ekranw zamigotao i zgaso. - To druga strona dzisiejszych kopotw - powiedzia Philippa. - Wszystkie elektroniczne systemy cznoci padaj. - To z powodu satelitw - cigna. - Satelity komunikacyjne, nawigacyjne, caa ich grupa - wszystkie dostaj za swoje. Wysiadaj nawet linie naziemne. Kiedy globalny elektroniczny system cznoci uleg awarii, wszechobecne inteligentne" ukady, znajdujce si w samolotach, samochodach, budynkach, ubraniach, a nawet w ciaach ludzi, po prostu przestay dziaa. w biedak, ktry utkn w pokoju hotelowym, by tylko pierwszy. Handel stawa, gdy nie dziaay systemy patnoci elektronicznej. Siobhan obserwowaa niewielkie zamieszki przed stacj benzynow, w ktrej implanty kredytowe nagle zostay odrzucone. Przetrway jedynie najbardziej odporne sieci, takie jak sie rzdowa czy wojskowa. Tak si zoyo, e budynek Towarzystwa Krlewskiego nadal by poczony z centralnym systemem staromodnymi kablami wiatowodowymi; czcigodny establishment uratowa brak inwestycji w bardziej nowoczesne urzdzenia. Siobhan powiedziaa niepewnie: - I to jest kolejny objaw tej burzy? - Och tak. Chocia naszym priorytetem jest Londyn, stan zagroenia nie ma charakteru lokalnego, regionalnego czy nawet oglnokrajowego. Z tego co nam wiadomo - kanay transmisji danych wszdzie ulegy zniszczeniu - to ma charakter globalny... Siobhan zobaczya widok caej Ziemi przekazywany z satelity pokazujcego wiatowe bogactwa naturalne. Na nocnej stronie planety wida byo zorze tworzce delikatnie zabarwione przepikne wiry. Ale wiat widoczny poniej nie by ju taki pikny. Na tle zaciemnionych kontynentw mona byo dostrzec wiata miast lecych wzdu wybrzey i dolin gwnych rzek, ale te sznury wiate byy porozrywane. Kiedy przerwy w dostawach prdu powodoway problemy w ssiednich obszarach, zaciemnienia rozprzestrzeniay si niczym epidemia. W niektrych miejscach zakady energetyczne prboway pomc sobie

nawzajem, ale jak powiedziaa Philippa, pojawi si konflikt: Quebec oskara Nowy Jork o kradzie" czci megawatw. W paru miejscach Siobhan dojrzaa zowieszcze uny poarw. I wszystko to wydarzyo si w cigu zaledwie kilku godzin, pomylaa. Jake kruchy by ten jej wiat. Obrazy przesyane z satelitw tworzyy prawdziwy galimatias, a w kocu cakowicie zniky, pozostawiajc jasnoniebieski ekran. - To straszne. Ale co mog zrobi? Philippa znw spojrzaa na ni podejrzliwie. Musisz pyta? - Pani profesor, mamy burz geomagnetyczn. A jej gwn przyczyn s problemy ze Socem. - Och. I dlatego wezwalicie astronoma. - Siobhan opanowaa ch wybuchnicia miechem. - Philippo, jestem kosmologiem. Od czasu studiw licencjackich w ogle nie mylaam o Socu. Toby Pitt dotkn jej ramienia. - Ale jeste Astronomem Krlewskim - powiedzia cicho. - Oni zupenie si pogubili. Kog innego mieli wezwa? Oczywicie mia racj. Siobhan zawsze zastanawiaa si, czy jej krlewski tytu i towarzyszca mu mglista sawa byy tego warte. Pierwsi Krlewscy Astronomowie, tacy jak Flamsteed i Halley, kierowali obserwatorium w Greenwich i spdzali wikszo czasu, prowadzc obserwacje Soca, Ksiyca i gwiazd dla potrzeb nawigacji. Jednak teraz jej zadaniem byo przewodniczenie konferencjom takim jak ta dzisiejsza; stanowia te atwy cel dla leniwych dziennikarzy poszukujcych wypowiedzi dla prasy, i jak si wydawao, drog ucieczki dla politykw podczas kryzysu. Powiedziaa do Toby'ego: - Przypomnij mi, ebym podaa si do dymisji, kiedy bdzie ju po wszystkim. Umiechn si. - Ale tymczasem... - Podnis si. - Potrzebujesz czego? - Kawy, jeli mona. A jeli nie ma kawy, wody. - Zbliya telefon do ucha. Ogarno j poczucie winy, e nawet nie zauwaya, i stracia sygna. - I musz porozmawia z matk powiedziaa. - Mgby mi przynie telefon stacjonarny? - Oczywicie. - Wyszed z pokoju. Siobhan obrcia si do Philippy. - Dobrze. Zrobi wszystko, co w mojej mocy. Prosz nie przerywa poczenia.

6. Prognoza

Michai i Eugene, odziani w kombinezony z papieru z odzysku, siedzieli w maym, zagraconym pomieszczeniu. Eugene trzyma w doniach naczynie z kaw. Obaj czuli si niezrcznie, milczeli. Michaiowi wydawao si dziwne, e taki przystojny chopak jest tak niemiay. - Wic neutrina - powiedzia Michai niepewnie. - Ciokowski musi by may. I przytulny! Masz tam wielu przyjaci? Eugene popatrzy na niego, jak gdyby mwi w jakim obcym jzyku. - Pracuj sam - powiedzia. - Wikszo z nich pracuje przy detektorze fal grawitacyjnych. Michai to rozumia. Wikszo astronomw i astrofizykw zajmowaa si tym, co ogromne i odlege: ewolucj masywnych gwiazd i histori samego wszechwiata; informacje na ten temat niosy takie egzotyczne sygnay jak fale grawitacyjne, to byo sexy. Badanie ukadu sonecznego czy nawet samego Soca miao charakter lokalny, prowincjonalny, ograniczony i byo pene rozmaitych szczegw. - Zawsze by kopot ze znalezieniem ludzi do pracy w kosmicznej subie meteo, mimo e ma ona tak due praktyczne znaczenie - powiedzia. - Otoczenie ukadu Ziemia Soce jest wypenione obokami plazmy i polami elektromagnetycznymi, a wica si z nimi fizyka jest do zagmatwana. - Umiechn si. - Przypuszczam, e jedziemy na tym samym wzku, ja na biegunie, a ty w tej dziurze po drugiej stronie Ksiyca i obaj prowadzimy swoje mao efektowne prace. Eugene przyjrza mu si uwanie. Michai mia dziwne uczucie, e modzieniec dopiero teraz zwrci na niego uwag. Eugene powiedzia: - Wic co ci zainteresowao w zwizku ze Socem? Michai wzruszy ramionami. - Lubi praktyczne zastosowania. Niebo rozcigajce si ku powierzchni Ziemi... Wikszo poj kosmologicznych to abstrakcja i dotycz one obiektw bardzo odlegych, ale to nie odnosi si do Soca. A poza tym nas, Rosjan, Soce zawsze pocigao. Mwi si, e sam Ciokowski, nasz wielki wizjoner epoki lotw kosmicznych, w swych niektrych zapatrywaniach odwoywa si do kultu Soca. - Moe uwaasz tak dlatego, e jak dotd nie przyjrzae si uwanie jego pnocnej

czci. Michai by zaskoczony. Czy to by art? Zmusi si do umiechu. - Chod - powiedzia wstajc. - Myl, e ju czas, abymy odwiedzili pokj kontrolny. * Musieli przej krtkim, niskim tunelem do ssiedniej kopulastej konstrukcji. Kiedy znaleli si w pokoju kontrolnym, mody czowiek zacz rozglda si wok z otwartymi ustami. Pomieszczenie wygldao jak pochodzce z dwudziestego pierwszego wieku sanktuarium Soca. Jego ciany pokryway wiecce ekrany ukazujce obrazy powierzchni Soca i jego atmosfery albo przestrzeni midzy Ziemi i Socem, wypenionej dynamicznie zmieniajcymi si ukadami plazmy i pl elektromagnetycznych, albo wreszcie samej Ziemi i jej magnetosfery. Obrazy byy wywietlane w rnych dugociach fali - w wietle widzialnym, podczerwonym i ultrafioletowym, a take w dugociach odpowiadajcych falom radiowym - i kady obraz ukazywa co wyjtkowego, jeli chodzi o Soce i jego otoczenie. Dla wyrobionego oka jeszcze bardziej pouczajce byy analizy spektralne, wykresy, ktre ujawniay sekrety ziemskiej gwiazdy. Byo to jakby graficzne podsumowanie dziaania kosmicznej suby meteo. Ta ksiycowa placwka stanowia tylko jeden z elementw sieci stacji nieustannie monitorujcych aktywno Soca; na Ziemi, na wszystkich kontynentach, znajdoway si siostrzane stacje, a liczne satelity kryy na orbitach okoosonecznych. Dziki temu niezliczone oczy suby meteo byy nakierowane na Soce. Byo to niezbdne. Soce wiecio od piciu miliardw lat, wysyajc wiato i ciepo oraz bdc rdem wiatru sonecznego, czyli strumienia naadowanych czstek o wysokiej energii. Ale nie byo niezmienne. Nawet w okresie normalnej aktywnoci wiatr soneczny jest porywisty; jego potne strumienie tryskaj z dziur koronalnych, ktre stanowi wyrwy w zewntrznej atmosferze Soca. Plamy soneczne na powierzchni Soca, czyli chodniejsze obszary, w ktrych kbi si potne pola magnetyczne, ludzie zauwayli ju w czwartym stuleciu przed Chrystusem. W tych burzliwych obszarach rozbyski i potne eksplozje s rdem promieniowania o wysokiej czstoci i szybkich czstek naadowanych elektrycznie. Fragmenty te bombarduj zewntrzne warstwy atmosfery i wywouj zaburzenia pola magnetycznego rozcigajcego si wok Ziemi. W cigu znacznej czci historii ludzkoci wszystko to pozostawao niezauwaone, jeli nie liczy wspaniaych zrz polarnych nieregularnie pojawiajcych si na niebie. Ale o

ile ludzie s na og niewraliwi na burze w przestrzeni kosmicznej, o tyle zbudowany przez nich sprzt elektroniczny tak. W roku 2037 mino prawie dwiecie lat, odkd indukowane przez Soce prdy w liniach telegraficznych zaczy wywoywa ble gowy u obsugujcych je ludzi. Od tego czasu wiat czowieka stawa si coraz bardziej uzaleniony od technologii i wskutek tego by coraz bardziej naraony na konwulsje, ktre targay Socem, jak dowiadczaa Ziemia tego wanie dnia. Zrozumiano, e ycie kruchej, poczonej licznymi wizami nowoczesnej cywilizacji w bliskim ssiedztwie gwiazdy to jak ycie obok pogronego we nie niedwiedzia. Moe nie uczyni ci adnej krzywdy. Ale przynajmniej trzeba go bardzo uwanie obserwowa. I wanie dlatego ustanowiono kosmiczn sub meteo. Zarzdzana obecnie przez Uni Euroazjatyck, miaa skromne pocztki: wypczkowaa w dwudziestym wieku z amerykaskiego Centrum Bada Kosmicznych, bdcego wsplnym przedsiwziciem takich organizacji jak NASA, Krajowy Orodek Oceanw i Atmosfery oraz Departament Obrony. - Wtedy gromadzenie danych miao charakter wyrywkowy - powiedzia Michai. Wygrzebywano je z satelitw badawczych powiconych innym celom. A prognozy to byy czyste spekulacje. Ale pooyo temu kres kilka katastrof spowodowanych przez burze soneczne w pobliu maksimum aktywnoci Soca z 2011 roku. Dzisiaj dysponujemy cakiem obszernym zbiorem danych, ktry jest stale uzupeniany. Systemy prognozowania to wielkie zestawy do przewidywa numerycznych, ktrych dziaanie opiera si na magnetohydrodynamice, fizyce plazmy i tym podobnych. Mamy peny acuch modelowania teoretycznego od powierzchni Soca do powierzchni Ziemi... Ale Eugene nie sucha. Postuka palcem w obraz. - To jest prawdziwy problem - powiedzia. Wskazywa nowy aktywny obszar. By wyranie ciemniejszy od otaczajcej go fotosfery i przecinaa go paskudnie wygldajca smuga w ksztacie litery S. - Przyznaj, e to zagadka - powiedzia Michai. - W tym momencie cyklu aktywnoci Soca czego takiego trudno byo oczekiwa. - Ja tego oczekiwaem - powiedzia Eugene. - I o to wanie chodzi. Michai ostronie zapyta: - Koniec wiata? - Jeszcze nie teraz. To tylko zwiastun. Ale bdzie le. Dlatego tu przyszedem. Musisz ich ostrzec. - Oczy mia wielkie i mroczne, udrczone. - Dysponuj przewidywaniami zaopatrzonymi w daty.

- Ju to mwie. - Mimo to w ogle nie zwracaj na mnie uwagi. Ale ciebie wysuchaj. W kocu to twoja praca. A teraz, kiedy masz dowd, musisz to zrobi, dobrze? Musisz ich ostrzec. Eugene rzeczywicie jest cakowicie pozbawiony talentw towarzyskich, pomyla Michai z mieszanin niezadowolenia i wspczucia. - Kim s oni? Kogo dokadnie chcesz, abym ostrzeg? Eugene rozoy rce. - Na pocztek wszystkich tych, ktrzy s naraeni na niebezpieczestwo. Na Ksiycu. W Stacji Kosmicznej. Na Marsie i na pokadzie Aurory 2. - I na Ziemi? - A tak. I na Ziemi. - Eugene zerkn na zegarek. - Ale teraz Ziemi to ju dosigo. Michai przyglda si jego twarzy przez dug chwil. A potem wezwa Talesa.

7. Wyrzut materii koronalnej

Siobhan przypatrywaa si ekranom na stole konferencyjnym, szukajc potrzebnych informacji. Nie byo to atwe. Badania Soca i pogoda kosmiczna" po prostu nie byy specjalnoci Siobhan. Arystoteles mg jej pomc, chocia wydawa si chwilami troch roztargniony; z niepokojem zdaa sobie spraw, e rozpad wiatowej cznoci, na ktrej si opiera, musia dotkn i jego. Szybko odkrya, e obserwatoria soneczne znajduj si na caym wiecie, a take poza nim. Prbowaa poczy si z Kitt Peak, z Mauna Kea na Hawajach i z obserwatorium Big Bear w poudniowej Kalifornii. Jak mona si byo spodziewa, nie dodzwonia si do adnego z tych miejsc; nawet jeli systemy komunikacyjne nie ulegy awarii, bez wtpienia byy bombardowane telefonami. Ale dowiedziaa si, e istnieje co takiego jak kosmiczna suba meteo", czyli sie obserwatoriw, satelitw, bankw danych oraz specjalistw, ktrzy obserwowali Soce i jego burzliwe okolice, prbujc przewidzie jego najgorsze wybryki". Okazao si, e jest take stacja meteorologiczna na poudniowym biegunie Ksiyca. Mimo e kapryne Soce obserwowano od wielu dziesicioleci, tylko jeden czowiek przewidzia dzisiejsze niezwyke wydarzenia: przebywajcy na Ksiycu mody naukowiec nazwiskiem Eugene Mangles, ktry opracowa cakiem dokadne prognozy tego zjawiska. Ale z Ksiycem nie byo kontaktu.

* Trzydzieci minut po ich ostatniej rozmowie Siobhan ponownie zatelefonowaa do Philippy Duflot. - To wszystko ma co wsplnego ze Socem - zacza. Philippa powiedziaa: - Tyle to i my wiemy... - Nastpio co, co obserwatorzy nazywaj wyrzutem materii koronalnej". Opisaa, w jaki sposb korona, rozlega zewntrzna atmosfera Soca, jest utrzymywana w rwnowadze przez potne pole magnetyczne, majce swe rdo w samym Socu. Niekiedy pole to zwija si, co czsto ma miejsce nad obszarami aktywnymi. W jego splotach zostaj uwizione pcherze przegrzanej plazmy wyrzucanej przez Soce, ktre nastpnie zostaj gwatownie uwolnione. To wanie wydarzyo si dzisiaj rano nad wielk plam soneczn, ktr specjalici okrelaj jako obszar aktywny 12688; liczca miliardy ton masa plazmy, cinitej przez pole magnetyczne Soca, zostaa wyrzucona na zewntrz z prdkoci stanowic spory uamek prdkoci wiata. - Wyrzucona plazma dotara do nas w nieca godzin - powiedziaa Siobhan. Rozumiem, e jak na tego rodzaju zjawisko to naprawd szybko. Nikt nie widzia, jak si zblia, i nikt specjalnie nie oczekiwa, e co takiego si wydarzy w tym momencie sonecznego cyklu. - Z wyjtkiem, zanotowaa w pamici, owego samotnego astronoma na Ksiycu. Philippa podsuna: - Wic ta masa gazu skierowaa si ku Ziemi... - Sam gaz jest rzadszy ni prnia przemysowa - powiedziaa Siobhan. - To energia, jak nios jego czstki i pola, wywoaa te szkody. Kiedy czstki te dotary do Ziemi, zderzyy si z ziemskim polem magnetycznym. Pole to normalnie osania planet, a nawet satelity krce po niskich orbitach, ale dzisiaj w wyrzut materii zepchn pole magnetyczne poniej orbit wielu satelitw. Systemy satelitarne wystawione na dziaanie czstek o wysokiej energii pochony elektryczno statyczn, ktra nastpnie spowodowaa wyadowania. - Wyobra sobie miniaturowe byskawice strzelajce iskrami koo twoich pytek drukowanych... - To nie byoby dobrze - powiedziaa Philippa. - No wanie. Czstki naadowane przenikny rwnie do grnych warstw atmosfery, tracc po drodze energi - to bya przyczyna pojawienia si zrz. A pole magnetyczne Ziemi

doznao ogromnych waha. Zapewne wiesz, e elektryczno i magnetyzm s ze sob powizane. Zmienne pole magnetyczne indukuje prd w przewodnikach. Philippa powiedziaa niepewnie: - Czy nie na tym polega dziaanie prdnicy? - Dokadnie tak! Kiedy ziemskie pole magnetyczne ulega wahaniom, powstaj potne prdy pynce przez sam Ziemi, i przez kady materia przewodzcy, jaki znajdzie si na ich drodze. - Jak nasze sieci elektroenergetyczne - powiedziaa Philippa. - Albo nasze cza. Setki tysicy kilometrw kabli, przez ktre nagle zaczynaj pyn szybkozmienne prdy o wysokim napiciu. - No dobrze. Wic co mamy z tym zrobi? - Zrobi? Nic nie moemy zrobi. - Pytanie wydao si Siobhan absurdalne; musiaa powstrzyma nag ch rozemiania si. - Rozmawiamy o Socu. - Soce to gwiazda, ktra w cigu jednej sekundy generuje wicej energii ni ludzko byaby w stanie wytworzy przez milion lat. Ten wyrzut materii spowodowa burz geomagnetyczn, ktrej gwatowno znacznie przekroczya skale uywane przez cierpliwych obserwatorw aktywnoci Soca, ale dla samego Soca to by zaledwie drobny skurcz. Zrobi, dobre sobie. W wypadku Soca nie mona byo niczego zrobi, chyba tylko trzyma si od niego z dala. - Musimy to po prostu przetrzyma. Philippa zmarszczya brwi. - Jak dugo to potrwa? - Nikt tego nie wie. O ile si orientuj, jest to wydarzenie bezprecedensowe. Ale wyrzucona materia porusza si szybko i wkrtce nas minie. Zapewne za par godzin. Philippa powiedziaa powanie: - Musimy wiedzie. Musimy myle nie tylko o energii. S jeszcze cieki, wodocigi... - Bariera rzeczna - powiedzia Toby. - Kiedy jest przypyw? - Nie wiem - powiedziaa Philippa notujc. - Pani profesor, czy mogaby pani sprbowa okreli skal czasu? - Dobrze, sprbuj. - Przerwaa poczenie. - Oczywicie - powiedzia Toby do Siobhan - rozsdn rzecz byoby przede wszystkim zbudowanie naszych systemw w bardziej solidny sposb. - Ale czy my, ludzie, kiedykolwiek bylimy rozsdni? * Siobhan pracowaa. Ale w miar upywu czasu sytuacja na czach telekomunikacyjnych pogarszaa si. I rozpraszay j kolejne obrazy.

Oto miaa miejsce potna eksplozja wielkiego transeuropejskiego rurocigu, ktry obecnie zaopatrywa Wielk Brytani w gaz ziemny. Podobnie jak kable, rurocigi miay dugo wielu tysicy kilometrw, a indukowane w nich prdy mogy wywoa uszkodzenia i doprowadzi do awarii. Aeby zapobiec takiej moliwoci, rurocigi byy w regularnych odstpach uziemione. Ale ten rurocig, bdcy konstrukcj bardzo nowoczesn, zosta ze wzgldw oszczdnociowych wykonany z etylenu i mg si znacznie atwiej zapali. Siobhan tpo przygldaa si statystyce tego jednego przypadku: szeroka na kilometr ciana ognia, drzewa zwalone na przestrzeni setek metrw, setki ofiar miertelnych... Prbowaa wyobrazi sobie ten horror zwielokrotniony tysic razy, bo ogarniajcy cay wiat. A dotknici zostali nie tylko ludzie i ich systemy technologiczne. Docieray wyrywkowe informacje o stadach ptakw, ktre najwyraniej zgubiy drog, i zapadajce w pami obrazy wielorybw wyrzuconych na brzeg w Ameryce Pnocnej. Toby Pitt przynis jej telefon, ndzny aparat, za ktrym cign si sznur. - Przepraszam, e to trwao tak dugo - powiedzia. Telefon musia mie co najmniej trzydzieci lat, ale kiedy zosta podczony do niezawodnych zapasowych linii wiatowodowych, zacz jako tako dziaa. Dopiero po paru prbach dodzwonia si do recepcjonisty, ktrego przekonaa, eby odnalaz jej matk. Maria robia wraenie wystraszonej, ale panowaa nad sob. - Mam si dobrze - powtarzaa. - Przerwa w dostawie prdu trwaa tylko chwil, system awaryjny dziaa. Ale dziej si tu dziwne rzeczy. Siobhan przytakna. - Szpitale musz by zatoczone. Ofiary poparze, wypadki drogowe... - To nie tylko to - powiedziaa Maria. - Ludzie przychodz, bo nawalaj im rozruszniki serca albo serwominie, albo implanty kontrolujce prac jelit. Wydaje mi si, e s tutaj cae tumy cierpicych na atak serca. Nawet ludzie nie majcy adnych implantw. Oczywicie, zamylia si Siobhan. Ludzkie ciao to skomplikowany ukad sterowany bioprdami, ktre same podlegaj wpywom pl elektrycznych i magnetycznych. Wszyscy jestemy uzalenieni od Soca, pomylaa, jak ptaki i wieloryby; podlegamy niewidzialnym siom, ktrych istnienia kilkaset lat temu nikt nawet nie podejrzewa. I jestemy, my i nasze ciaa, tacy bezbronni wobec wybrykw Soca. Toby Pitt powiedzia: - Siobhan, przepraszam, e przerywam, ale masz drugi telefon. - Kto to? - Premier.

- Dobry Boe. - Zastanowia si i zapytaa: - Ktry?... - Telefon, ktry trzymaa w doni, oy. Przez jej ciao przebieg prd i minie prawej rki gwatownie zesztywniay. Telefon wypad jej z doni i przejecha po stole, sypic deszczem bkitnych iskier.

CZ DRUGA ZWIASTUNY

8. Powrt do zdrowia

Kto wali do drzwi mieszkania. Bisesa nauczya si ukrywa swoje reakcje w obecnoci Myry. Przywoawszy na twarz umiech i nie zwracajc uwagi na gwatowne bicie serca, powoli wstaa z kanapy i odoya magazyn. Myra spojrzaa na ni podejrzliwie. Leaa na brzuchu, ogldajc na ciennym ekranie syntetyczn oper mydlan. Bisesa pomylaa, e w oczach tej omiolatki maluje si wyraz gbokiego, zbyt gbokiego zrozumienia. Myra wiedziaa, e kilka dni temu ze wiatem stao si co dziwnego, ale przede wszystkim dziwne byo to, e jej matka jest tutaj. Midzy nimi istniao co w rodzaju porozumienia, jakby spisku. Zachowyway si normalnie i moe ostatecznie kiedy to wszystko okae si normalne, tak ywiy niewypowiedzian nadziej. Bisesa moga wyda ciche polecenie Arystotelesowi, aby cz drzwi staa si przezroczysta. Ale jako oficer brytyjskiej armii, przeszkolony w zakresie techniki walki, nigdy do koca nie ufaa elektronicznym zmysom i dla pewnoci wyjrzaa przez staromodnego judasza. To bya tylko Linda. Bisesa otworzya drzwi. Linda bya nisk, krp, rozsdnie wygldajc dziewczyn. Miaa dwadziecia dwa lata, bya kuzynk Bisesy i studiowaa etyk biosferyczn w Imperial College. Przez ostatnie dwa lata penia rol opiekunki Myry podczas dugich delegacji zagranicznych Bisesy. Trzymaa w doniach dwie wypchane papierowe torby z artykuami spoywczymi, a u jej stp stay jeszcze dwie; pocia si obficie. - Przepraszam, e kopnam drzwi nog - powiedziaa. - Mylaam, e te cholerne torby pkn. - No ale udao ci si. - Bisesa wpucia Lind do rodka i starannie zamkna drzwi. Zaniosy zakupy do maej kuchni. Wikszo tego, co Linda przyniosa, to byy podstawowe produkty ywnociowe: mleko, chleb, substancje biakowe, troch przywidych jarzyn i ctkowane jabka. Linda przeprosia za tak skromne zakupy, ale mogo by gorzej. Bisesa, ktra wytrwale ledzia napywajce wiadomoci, wiedziaa, e Londyn jest bliski wprowadzenia cisego racjonowania ywnoci. Rozpakowywanie zakupw miao dla Bisesy dziwnie nostalgiczny charakter: byo czym, co robia w pitkowe wieczory z matk, ktra robia wielkie zakupy" pod koniec

dugiego tygodnia wypenionego prac na roli. Teraz rodzinne zwyczaje ulegy zmianie, wikszo zakupw zamawiao si zdalnie. Ale po dziewitym czerwca suby transportowe i dostawcze wci byy sparaliowane i wszyscy musieli osobicie odwiedza sklepy i poddawa si rytuaowi chodzenia z wzkiem i stania w kolejce do kasy. Dla Lindy byo to nowe dowiadczenie i gono narzekaa. - Nie uwierzyaby, jakie s wszdzie kolejki. Przy stoiskach z misem stoj bramkarze. Cae szczcie, e ju dziaaj kasy i min czas rcznie wypenianych rachunkw. Ale mnstwo ludzi nadal nie jest w stanie si dopcha. - Od dnia dziewitego czerwca czsto spotykanym widokiem bya charakterystyczna blizna na przedramieniu u kogo, kto musia wymieni wszczepiony chip identyfikacyjny, poniewa orygina zosta owego dnia wymazany i spalony przez rozszalae Soce. - Wci nie ma wody mineralnej - powiedziaa Bisesa. - Nie, jeszcze nie - potwierdzia Linda. Z namysem przekrcia kran nad kuchennym zlewem, ale bez rezultatu. Burza soneczna wywoaa powstanie prdw w liczcym setki kilometrw przestarzaym ukadzie rurocigw w Londynie. Wic nawet kiedy uruchomiono pompy, woda nadal nie dochodzia do wielu czci miasta i tak miao by, dopki inynierowie i ich inteligentne" mae roboty, przypominajce ksztatem krety, ponownie nie doprowadz do porzdku caej sieci. Linda westchna. - Wyglda na to, e znw bdzie potrzebny hydrant. W tym momencie w rogu ciennego ekranu wida byo obraz Londynu z lotu ptaka, na ktry naoono map konturow przedstawiajc miejsca awarii sieci elektrycznej, kilka iskierek oznaczao zamieszki, pldrowanie i inne niepokoje spoeczne. Niebieskie gwiazdki oznaczay pooenie hydrantw, z ktrych wikszo znajdowaa si nad brzegami Tamizy. Bises dziwnie poruszyy te dowody odpornoci starego miasta. Na dugo przed tym, jak Rzymianie odkryli Londyn, Celtowie w swych wiklinowych odziach owili ryby w Tamizie, a teraz, podczas tego dwudziestopierwszowiecznego kryzysu, mieszkacy Londynu znw zwrcili si ku swej rzece. Linda popatrzya na pokryte odciskami donie. - Wiesz, Bis, dam sobie rad z zakupami. Ale bardzo by mi si przydaa pomoc przy noszeniu wody. - Nie - natychmiast powiedziaa Bisesa. - Po zastanowieniu potrzsna gow. Przepraszam. - Zerkna na Myr, ktra znw bya pochonita krzykliw oper mydlan rozgrywajc si na ekranie. - Jeszcze nie jestem gotowa, aby wyj na zewntrz. Linda, wci rozpakowujc zakupy, powiedziaa tonem rozmylnie niedbaym:

- Pytaam Arystotelesa o rad. - W jakiej sprawie? - Chodzi o agorafobi. Jest bardziej powszechna, ni mylisz. Skd mogaby wiedzie, czy kto jest winiem we wasnym domu? Nigdy si z kim takim nie zetkna! Ale istniej metody lecznicze. Grupy wsparcia... - Lin, doceniam twoj trosk. Ale ja nie cierpi na agorafobi. I nie oszalaam. - Wic co... Bisesa odpara nieprzekonywajco: - Po prostu potrzebuj wicej czasu. - Jeeli bdziesz mnie potrzebowa, zawsze tu jestem. - Wiem... Bisesa powrcia do obserwowania Myry i ekranu. * Moe nie bya szalona. Ale nie moga wyjani Lindzie adnych dziwnych zdarze, jakich bya uczestnikiem. Nie moga wyjani, jak wraz ze swoj jednostk si pokojowych bya na patrolu w Afganistanie, jak nagle zostaa cinita przez mury czasu i przestrzeni, jak nauczya si organizowa swoje nowe ycie na owej dziwnej mozaice odmienionej Ziemi, ktr nazwali Mirem, i w jaki sposb powrcia do domu, dowiadczajc jeszcze dziwniejszych wizji. I nie moga swej kuzynce wyjani szczegu najdziwniejszego ze wszystkich: jak moga by na subie w Afganistanie 8 czerwca 2037 roku, a ju nastpnego dnia, w dniu burzy sonecznej, znalaza si tutaj, w Londynie, cho z jej wspomnie wynikao, e midzy tymi dwoma wydarzeniami mino ponad pi lat. Przynajmniej powrcia do swojej crki, Myry, chocia mylaa, e ju j utracia. Ale jej Myra bya starsza tylko o jeden dzie, cho dla Bisesy mino pi dugich lat. A Myra, ktra przygldaa si matce badawczym spojrzeniem zaniedbanego dziecka, z pewnoci widziaa we wosach Bisesy pasma siwizny i gbokie zmarszczki wok jej oczu. By midzy nimi dystans, ktry moe nigdy nie zniknie. Wyrwano j z dawnego ycia w sposb tak gwatowny, e nie moga si pozby lku, i wszystko to moe si powtrzy. I dlatego nie bya w stanie opuci mieszkania. To nie by lk przed otwart przestrzeni, ale lk, e moe utraci Myr. Po kilku minutach wyszeptaa polecenie skierowane do Arystotelesa, ktry podj poszukiwania w bankach informacji i w bazach danych, ktre mu zlecia. W dniu 9 czerwca miaa miejsce oglnowiatowa katastrofa, najgorsza burza

soneczna, jaka kiedykolwiek nawiedzia ukad soneczny, i potne ukady Arystotelesa ledwie daway sobie rad z zalewem sw i obrazw. Ale cho Arystoteles stara si, jak mg, nie znalaz ani jednej wzmianki na temat srebrzystej kuli, ktr Bisesa zauwaya nad Londynem owego ranka; tego obiektu, ktry jej towarzysze na Mirze zwykli nazywa Okiem. Nawet takiego dnia jak w 9 czerwca co takiego unoszcego si w powietrzu nad miastem powinno stanowi niezwyky widok, jak jedyne w swoim rodzaju UFO, i sta si przedmiotem tysicy doniesie. Ale nikt inny go nie widzia. Fakt, e tylko ona widziaa Oko, przerazi Bises miertelnie. Musiao to bowiem oznacza, e oni. Pierworodni, istoty stojce za Okiem i wszystkim, co si przydarzyo jej samej i jej wiatu, czego od niej chcieli.

9. Ldowanie na Ksiycu

Trzeciego dnia podry Ksiyc wydawa si ogromny na tle czarnego nieba. Siobhan musiaa si pochyli, eby wyjrze przez mae okienko Komarowa, wykonane z wytrzymaego, poznaczonego uderzeniami mikrometeorytw szka. Ale gdy zobaczya ostro zarysowany sierp Ksiyca, poczua dreszcz zachwytu. Jakie to dziwne, pomylaa. Pord szaroci tego lotu - obrzydliwego jedzenia, choroby kosmicznej i ponurej konstrukcji toalet zaprojektowanych dla stanu niewakoci - oto sam Ksiyc wypyn z mroku, aby j powita, przedzierajc si do jej wiadomoci, peen zimnego, przytaczajcego wdziku. A mimo to najcudowniejsze ze wszystkiego byo to, e nawet tutaj, w kabinie pasaerskiej promu kosmicznego Komarow kursujcego midzy Ziemi i Ksiycem, jej telefon komrkowy wci dziaa. * - Perdito, popro profesora Grafa, eby Bill Carel obj nadzr nad moimi badaniami. Bill by jednym ze suchaczy studiw magisterskich i zajmowa si analiz spektraln ciemnej energii. Nieznony, lecz bardzo uzdolniony Bill by wart zachodu; miaa nadziej, e stary Joe Graf sam dojdzie do tego wniosku. - I popro go, eby zaj si korekt mojego ostatniego artykuu do publikacji w Astrophysical Journal. Wie, o co chodzi. Co jeszcze? Kiedy ostatnio uywaam samochodu, nadal sprawia kopoty. - Wielki szok zwizany z 9 czerwca by traumatyczny zarwno dla maszyn, jak i dla ludzi; nawet w kilka miesicy pniej wiele z nich z trudem dochodzio do siebie. - Prawdopodobnie bdzie to wymagao jeszcze troch czasu... Co jeszcze?

- Masz umwion wizyt u dentysty - powiedziaa crka. - Rzeczywicie. Niech to licho. Odwoaj j, prosz. - Dotkna jzykiem zba, z ktrym miaa kopoty, i zacza si zastanawia, jaki jest poziom dentystyki na Ksiycu. Jej studenci, jej samochd, jej zby. Te fragmenty jej ycia z Milton Keynes, gdzie zajmowaa stanowisko na otwartym uniwersytecie, wydaway si absurdalne w tym miejscu, midzy dwoma ciaami niebieskimi. A mimo to, kiedy ta caa panika minie, ycie bdzie toczy si dalej; musi si skoncentrowa, aby trzyma to wszystko w garci, bo to byo jej ycie, do ktrego miaa wrci. Ale oczywicie Perdita nie interesowaa si rutynowymi sprawami. Twarz crki na malekim ekranie telefonu bya zamazana wskutek zakce, ale poczenie byo znone. Siobhan nie miaa zamiaru uskara si na takie drobne niedoskonaoci funkcjonowania systemu telekomunikacyjnego, ktry czy dwie osoby znajdujce si w dwu rnych wiatach, a jak chlubili si dostawcy tych usug, wkrtce ich sie dotrze take do Marsa. Ale opnienie sprawiao dziwne wraenie i uwiadamiao jej, e znalaza si tak daleko od domu, e nawet wiato potrzebowao zauwaalnego odstpu czasu, aby dotrze do crki. Wkrtce znowu wrci temat bezpieczestwa Siobhan. - Naprawd nie musisz si martwi - powiedziaa Siobhan do crki. - Otaczaj mnie wyjtkowo kompetentni ludzie, ktrzy wiedz dokadnie, co robi, abym bya caa i zdrowa. Prawdopodobnie bd bezpieczniejsza na Ksiycu ni w Londynie. - Bardzo w to wtpi - powiedziaa Perdita lekko uraonym tonem. - Nie jeste Johnem Glennem, mamo. - Nie, ale nie musz. - Siobhan opanowaa uczucie irytacji. Mam tylko czterdzieci pi lat! Ale, pomylaa zawstydzona, kiedy miaa dwadziecia lat, czy ona sama nie traktowaa w taki sam sposb swojej matki? - A poza tym te soneczne rozbyski - powiedziaa Perdita. - Czytaam o tym. - Tak jak wikszo ludzi od czerwca tego roku, jak sdz - sucho odpara Siobhan. - Astronauci znajduj si poza atmosfer ziemsk i polem magnetycznym Ziemi. Wic nie s osonici tak, jak byliby na Ziemi. Siobhan przesuna telefon, eby pokaza Perdicie wntrze kabiny. Bya na tyle obszerna, e moga pomieci osiem osb, ale jeli nie liczy jej samej, bya pusta; miaa masywne ciany, ktrych gruboci dowodzia gboko gniazd okiennych. - Widzisz? - Walna w cian. - Pi centymetrw aluminium i wody. - To niewiele pomoe, jeli walnie co wielkiego - zauwaya Perdita. - W 1972 roku potny rozbysk nastpi zaledwie kilka miesicy po powrocie statku Apollo 16 z Ksiyca.

Gdyby zasta astronautw na powierzchni Ksiyca... - Ale ich tam wtedy nie byo - powiedziaa Siobhan. - I wwczas nie istniao nic takiego jak prognozowanie pogody sonecznej. Gdyby istniao jakiekolwiek ryzyko, nie pozwoliliby mi lecie. Perdita chrzkna. - Ale teraz Soce jest niespokojne, mamo. Od 9 czerwca miny tylko cztery miesice i nadal nikt nie wie, co byo tego przyczyn. Kto moe powiedzie, czy meteorologowie maj pojcie, co si waciwie dzieje? - No c - troch cierpko powiedziaa Siobhan - po to wanie jad na Ksiyc, eby si dowiedzie. I lepiej, ebym ju wrcia do roboty, kochanie... - Poegnawszy si i przekazawszy pozdrowienia dla matki, Siobhan rozczya si. Kiedy skoczya rozmawia, poczua lekk ulg. Oczywicie podejrzewaa, e prawdziwym problemem Perdity dotyczcym jej misji wcale nie byo bezpieczestwo. Bya nim zazdro. Perdita nie moga znie, e jest tam jej matka, a nie ona. Z uczuciem podszytego skruch triumfu Siobhan spojrzaa przez okno na wyaniajcy si Ksiyc. Siobhan bya dzieckiem lat dziewidziesitych dwudziestego wieku. Pierwsze wyprawy ludzi na Ksiyc zakoczyy si dwadziecia lat przed jej urodzeniem. Zawsze traktowaa materiay misji Apollo, ziarniste filmy przedstawiajce modych astronautw z flagami i w sztywnych skafandrach cinieniowych, oraz niewiarygodnie prymitywn technologi jako przejaw szalestwa lat dawno minionej zimnej wojny, szau wywoanego UFO i podziemnymi wyrzutniami rakietowymi, ukrytymi w Kansas pod polami kukurydzy. Kiedy na pocztku stulecia po obu stronach Atlantyku rozwaano powrt na Ksiyc, na Siobhan znowu nie zrobio to adnego wraenia. Nawet kiedy bya studentk, cay ten projekt wydawa si jej synekur dla kolesiw, rozmaitych lotnikw i inynierw, prb zdobycia wadzy i bogactwa przez kompleks wojskowo-przemysowy, a cele naukowe stanowiy w najlepszym razie listek figowy, jak zawsze w wypadku kosmicznych lotw zaogowych. Ale ponowne zainteresowanie badaniem kosmosu pobudzio wyobrani nowego pokolenia - musiaa przyzna, e take jej wasnego - i rozwijao si szybciej, ni ktokolwiek ni. Do roku 2012 zbudowano now flot statkw kosmicznych podobnych do Apolla. Chocia sdziwe statki kosmiczne Sojuz nadal kursoway midzy Ziemi a Midzynarodow Stacj Kosmiczn, pikne, lecz pene wad wahadowce poszy do lamusa. W midzyczasie

flotylla statkw badawczych i sond bezzaogowych wyruszya na Ksiyc i na Marsa, jak rwnie do bardziej odlegych i ambitnych celw; przekuwajc miecze na lemiesze, wykorzystano przestarzay system obronny o nazwie Likwidator, aby sporzdzi map caego ukadu sonecznego. Siobhan wiedziaa, e wyniki naukowe tych misji byy wartociowe, chocia ukad soneczny nie nalea do dziedziny jej bada, ale byo irytujce, e wikszo ludzi nawet nie wiedziaa o istnieniu wielkich teleskopw kosmologicznych, takich jak sonda kwintesencyjna do pomiaru anizotropii promieniowania ta, ktrej wyniki stanowiy poywk jej wasnej kariery. Kiedy wszystko to odeszo w przeszo, kiedy stopniowo poczyy si programy kosmicznych lotw zaogowych, amerykaski i euroazjatycki, w roku 2015 ludzie wielu rnych narodowoci znw stanli na Ksiycu. W 2037 roku ludzie nieprzerwanie panowali na Ksiycu od blisko dwudziestu lat, a w bazie Clausiusa i w innych miejscach przebywao okoo dwustu kolonistw. A zaledwie cztery lata temu pierwsi badacze na pokadzie statku kosmicznego Aurora I dotarli do Marsa. Nawet najwikszy sceptyk musia przyj wiwatami spenienie tego pradawnego marzenia. Jej misja bya powana: zgodnie z uprzejmie sformuowanym poleceniem premiera Eurazji jej zadaniem byo zorientowanie si, co si dzieje ze Socem i czy Ziemia stoi wobec perspektywy powtrki 9 czerwca. Ale skutek by taki, e ona, Siobhan McGorran, dziecko Belfastu, zostaa wystrzelona w kierunku Ksiyca w czworononym pojedzie, ktry wyglda jak udoskonalona wersja owych starych moduw ksiycowych programu Apollo. Jakie to cudowne. Nic dziwnego, e Perdita pozieleniaa z zazdroci. * Z przodu kabiny otworzyy si drzwi. Do rodka wpyn kapitan wahadowca i wlizgn si na puste siedzenie. Siobhan cicho wydaa Arystotelesowi polecenie, by wyczy rozmieszczone wok niej ekrany. Mario Ponzo by Wochem. Mia okoo pidziesiciu lat i sdzc po potnej masie, jaka wypeniaa brzuszn cz jego kombinezonu, by zaskakujco przysadzisty jak na pilota statku kosmicznego. Powiedzia: - Przykro mi, e nie starczy nam czasu na dusz pogawdk, pani profesor. - Mia amerykaski akcent, bdcy pozostaoci z Houston, gdzie ten rodowity Rzymianin odbywa szkolenie w orodku kontroli lotw kosmicznych NASA. - Mam nadziej, e Simon zaopiekowa si pani jak naley.

- Tak, dzikuj. - Zawahaa si. - Jedzenie jest troch bez smaku, prawda? Mario wzruszy ramionami. - Obawiam si, e to skutek stanu niewakoci. Ma to jaki zwizek z rwnowag pynw w organizmie. To prawdziwa tragedia dla wszystkich woskich astronautw! - Ale spaam tu lepiej ni kiedykolwiek od czasw dziecistwa. - Ciesz si. W rzeczywistoci po raz pierwszy robimy kurs tylko z jednym pasaerem... - Tak mylaam. - Ale to w jakim sensie odpowiednie, bo ostatni lot Wodzimierza Komarowa take by samotny. - Komarowa? A... tak. To jego imieniem nazwano ten wahadowiec. - Wanie. Komarow to bohater, a dla Rosjan, ktrzy maj wielu bohaterw, to co znaczy. Pilotowa statek kosmiczny Sojuz podczas jego pierwszej misji. Zgin, kiedy podczas wchodzenia w atmosfer jego systemy zawiody. Jednak czyni go bohaterem to, e wszed na pokad tego statku, prawie na pewno wiedzc, jak powane mog by wady tego nie wyprbowanego dotd pojazdu. - Wic wahadowiec nazwano imieniem zmarego kosmonauty. Czy to jest zy omen? Umiechn si. - Wyglda na to, e daleko od Ziemi ulegamy rnym przesdom, pani profesor. Zerkn na puste ekrany. - Wie pani, nie przywyklimy tutaj do tajemnic. Nie zachcaj nas do tego. Musimy dziaa razem, eby przey. Tajemnice s destrukcyjne, wpywaj le na morale. A pani misj i tak spowija zasona milczenia. - Rozumiem - powiedziaa ostronie. Potar brod pokryt trzydniowym zarostem; powiedzia, e ma taki dziwny zwyczaj, i nie goli si w przestrzeni kosmicznej, aby oszczdzi sobie kopotw z wosami unoszcymi si w caej kabinie. - Chodzi nie tylko o to - powiedzia - e cza telekomunikacyjne midzy Ziemi a Ksiycem s bardzo wskie. To wskie gardo. Gdybym chcia zapobiec wyciekowi poufnych informacji do globalnej sieci, Ksiyc byby do tego doskonaym miejscem. Oczywicie mia racj. Gwnym powodem jej podry bya atwo utrzymania w tajemnicy rozmw prowadzonych na Ksiycu, nie za sprowadzenie na Ziemi przebywajcych tam specjalistw. Powiedziaa: - Ale wiesz, e jestem wysanniczk samego premiera Eurazji. Z pewnoci rozumiesz,

e ograniczenia dotyczce bezpieczestwa, ktrym musz si podporzdkowa, pochodz ze znacznie wyszego szczebla ni ten, ktry sama reprezentuj. - Wic mnie nie sonduj, dodaa w myli. Obrcia si do ekranw. - I jeli nie masz nic przeciwko temu... - Dalsza praca? Myl, e na to jest ju troch za pno. - Wyjrza przez okienko. Obraz wyaniajcego si Ksiyca znikn, zastpiony przez pokryt ctkami czer i bladobrzow powiat, ktra przemkna za oknem. Mario powiedzia cicho: - Pani profesor, patrzy pani na krater Claviusa. Patrzya. Krater Claviusa pooony na poudnie od krateru Tycho stanowi zagbienie tak ogromne, e jego dno wydawao si wypuke, podkrelone przez krzywizn samego Ksiyca. Kiedy wahadowiec obniy lot, zacza rozrnia mniejsze kratery na tym olbrzymim dnie, kratery rozmaitych rozmiarw, kratery zachodzce na siebie a do granic pola widzenia. By to dziwny, poszarpany krajobraz, jak pole bitwy wielkiej wojny. Ale z cienia rzucanego przez cian krateru wanie wyonia si cienka, wiecca linia, niby zota ni uoona na szarej tarczy Ksiyca. To musi by Proca, nowy elektromagnetyczny system startowy, jeszcze niedokoczony, ale ju byo wida potn szyn ponad kilometrowej dugoci. Nawet std mona byo dostrzec, e ludzkie rce zostawiy lad na tarczy Ksiyca. Mario obserwowa jej reakcje. - Robi wraenie, prawda? - I opuci kabin, aby zaj si procedur ldowania.

10. Pierwszy kontakt

Baz Claviusa zbudowano wok trzech wielkich nadmuchanych kopu. Poczone przezroczystymi przejciami i podziemnymi tunelami kopuy byy pokryte ksiycowym pyem dla ochrony przed wiatem sonecznym, promieniami kosmicznymi oraz innymi paskudztwami z przestrzeni kosmicznej. W rezultacie kopuy widziane z gry wydaway si czci ksiycowego krajobrazu, jak gdyby wypczkoway z szarobrzowego regolitu. Wahadowiec Komarow wyldowa bez ceremonii p kilometra od kopu. Py, ktry wzbi podczas ldowania, opad z niepokojc szybkoci na pozbawiony atmosfery Ksiyc. Nie byo tam adnego ldowiska, tylko liczne pytkie kratery wydrone podmuchem, lady wielu startw i ldowa. Przezroczyste przejcie wio si do luzy wahadowca. Eskortowana przez kapitana Ponzo, z inteligentn" walizeczk toczc si z tyu, Siobhan zrobia pierwsze kroki na

sennej powierzchni Ksiyca. Wskutek znieksztacenia przez przezroczyste, zakrzywione ciany przejcia powierzchnia globu na pierwszy rzut oka wydaa jej si lekko pofadowana. Wszystkie krawdzie byy zaokrglone przez wszechobecny py, wynik trwajcego przez cae eony bombardowania meteorytami. Pomylaa, e wyglda to prawie jak pole niegowe. Cienie nie byy cakiem czarne, jak sobie wyobraaa, lecz rozmyte przez odbit od Ziemi powiat. Nie powinna by zaskoczona: cho wiato odbite od tej pozbawionej ycia ziemi byo ciemne, przecie byo wiatem Ksiyca owietlajcym Ziemi od chwili wielkiego zderzenia, ktre uksztatowao te dwa wiaty. Tak wic Siobhan kroczya w wietle Ksiyca. Ale ten skrawek globu by wypeniony pojazdami, zbiornikami paliwa, bunkrami ratunkowymi i stosami sprztu; to by krajobraz uksztatowany przez czowieka. * Przejcie koczyo si na maej, blokowej konstrukcji. Siobhan i Mario zjechali wind do podziemnego tunelu. Czeka tam na nich otwarty wzek kolei jednoszynowej. Zdaa sobie spraw, e wzek moe pomieci dziesi osb, czyli peny skad wahadowca obejmujcy omiu pasaerw i dwch czonkw zaogi oraz ich baga. Wzek bezszelestnie ruszy. - Napd indukcyjny - powiedzia Mario. - Ta sama zasada co w Procy. Nieustanne wiato soneczne i maa sia cienia. Fizyka, jaka si za tym kryje, moga zosta wymylona specjalnie dla warunkw panujcych na Ksiycu. Tunel by wski, owietlony lampami fluoroscencyjnymi, a skalne ciany znajdoway si tak blisko, e wycignwszy rk, mogaby ich dotkn, i to nie naraajc si na jakiekolwiek niebezpieczestwo, poniewa szybko wzka tylko nieznacznie przekraczaa szybko piechura. Z dala od Ziemi przyswajaa sobie t lekcj: wszystko robio si powoli i z rozmysem. Przy kocu tunelu znajdowaa si luza powietrzna i co, co Mario nazywa luz pyow", mae pomieszczenie zaopatrzone w szczotki, we prniowe oraz inne urzdzenia do czyszczenia skafandrw kosmicznych i ludzi z przyklejajcego si do nich pyu ksiycowego. Poniewa Mario i Siobhan nie przebywali na powierzchni, mogli tdy przej dosy szybko. Na wewntrznych drzwiach luzy powietrznej znajdowaa si dua tablica z napisem:

WITAMY W BAZIE CLAVIUSA

KORPUS TECHNIKI ASTRONAUTYCZNEJ USA

Przeczytaa wykaz wsppracujcych organizacji, od NASA i si powietrznych Stanw Zjednoczonych do Boeinga i rozmaitych prywatnych przedsibiorstw. Widniay tam take jakby niechtne podzikowania dla organizacji euroazjatyckich, japoskich, panarabskich, panafrykaskich i innych, ktre wyoyy ponad poow pienidzy na ten zarzdzany przez Amerykanw projekt. Dotkna maej kokardy stanowicej logo Brytyjskiej Agencji Kosmicznej. W ostatnich latach Brytyjczycy odkryli ducha robotyki i miniaturyzacji, a zdominowany przez maszyny okres wczeniejszych bada Ksiyca i Marsa stanowi dni chway Agencji i jej inynierw. Ale w okres by krtki i ju si skoczy. Mario zowi jej spojrzenie i wyszczerzy zby w umiechu. - Tacy s Amerykanie. Nigdy nie doceniaj innych. - Ale oni byli tu pierwsi - zauwaya. - Och tak, nie da si zaprzeczy. Wewntrzne drzwi otworzyy si i ukaza si niski, krpy mczyzna, ktry jej oczekiwa. - Pani profesor McGorran? Witam na Ksiycu. - Rozpoznaa go natychmiast. By to pukownik Burton Tooke z si powietrznych Stanw Zjednoczonych, dowdca bazy. Mia okoo pidziesiciu lat, by ostrzyony na jea i by od niej o dobr gow niszy. Rzuci jej rozbrajajcy, szczerbaty umiech. - Prosz mi mwi Bud - powiedzia. Siobhan poegnaa si z Mariem, ktry wraca do wahadowca, gdzie ka s miksze ni cokolwiek w Claviusie", jak twierdzi. Bud Tooke poprowadzi Siobhan schodami do wntrza kopuy, z atwoci radzc sobie z jedn szst ziemskiej siy cienia. Szli dugim, wskim, pozbawionym sufitu korytarzem. Kilka metrw nad gow widziaa gadki plastik, ale obszar poniej by peen przej i przepierze. Wszdzie panowaa cisza, wiata byy przyciemnione; poza nimi nikt si nie porusza. Powiedziaa cicho: - Tak chyba powinno by, e kiedy kto zjawia si w miejscu tak tajemniczym jak Ksiyc, wok panuje cisza i pmrok. Kiwn gow. - Jasne. Mam nadziej, e wkrtce przyzwyczaisz si do ksiycowej rnicy czasu.

Tutaj jest w rzeczywistoci druga w nocy. Sam rodek nocy. - Czasu ksiycowego? - Czasu Houston. Dowiedziaa si, e jest to tradycja sigajca czasw pierwszych astronautw. ktrzy podczas swych penych przygd podry mierzyli czas wedle zegarw wasnych domw w Teksasie; by to hod zoony tym pionierom astronautyki. Dotarli do rzdu zamknitych drzwi. Nad nimi wieci na rowo may neon PIERWSZY KONTAKT. Bud otworzy na chybi trafi jedne z drzwi, za ktrymi znajdowa si may pokj, i Siobhan zajrzaa do rodka. Stao tam ko, ktre mona byo rozoy, eby suyo dla dwch osb, st, krzeso i podstawowe wyposaenie, w tym nawet may segment zawierajcy prysznic i toalet. - To niezupenie hotel. I nie ma tu adnej obsugi. - Bud powiedzia to z rezerw. Niektre VIP-y w tym momencie wpaday we wcieko, dajc piciogwiazdkowych luksusw, do ktrych przywyky. Siobhan powiedziaa stanowczo: - W porzdku. Co to znaczy pierwszy kontakt"? - To pierwsze sowa, jakie na Ksiycu wypowiedzia Buzz Aldrin, w chwili gdy modu ksiycowy Apolla dotkn powierzchni globu. Wydaj si odpowiednie dla kwater naszych goci. - Wepchn jej baga do pokoju, a inteligentna" walizeczka, czujc, e jej podr dobiega koca, otworzya si. Bud powiedzia: - Siobhan, zarzdziem odpraw, o ktr prosia, na dziesit rano miejscowego czasu. Sprowadzono tu wszystkich uczestnikw, w szczeglnoci Manglesa i Mantynowa z bieguna poudniowego. - Dzikuj. - Do tej chwili jeste pani swego czasu. Odpocznij, jeli masz ochot. Ale wanie nadesza pora, kiedy robi inspekcj tej nory. Bdzie mi mio, jeli zechcesz mi towarzyszy. - Wyszczerzy zby w umiechu. - Jestem onierzem, przywykem do bezsennych nocy. Poza tym potrzebuj wymwki, eby dobrze wszystko obejrze, kiedy nikt mi nie przeszkadza. - Naprawd powinnam popracowa. - Z min winowajczyni zerkna na swj otwarty baga, ubrania i zwinite elastyczne ekrany. Ale gow miaa wypenion faktami dotyczcymi Soca i sonecznych burz. Przyjrzaa si Budowi. Ubrany w nieoznakowany kombinezon sta z zaoonymi rkami i twarz przyjacielsk, lecz pozbawion wyrazu. Wyglda jak klasyczny onierz zawodowy, pomylaa, dokadnie tak, jak sobie wyobraaa dowdc bazy na Ksiycu. Ale jeli miaa zrealizowa swoj misj, bdzie uzaleniona od jego pomocy.

Postanowia mu zaufa. - Nie wiem nic na temat przebywajcych tutaj ludzi. Jak yj, o czym myl. Moe taki obchd pomgby mi si zorientowa. Kiwn gow z aprobat. - May rekonesans przed bitw na pewno nie zaszkodzi. - No, nie ujabym tego w taki sposb... - Poprosia o pitnacie minut czasu, by si odwiey. Szybko obeszli kopu dookoa. Powietrze wypenia dziwny zapach, jakby prochu strzelniczego albo palcych si lici. Bud powiedzia, e to py ksiycowy, ktry po raz pierwszy od miliardw lat mia kontakt z tlenem. Architektura budowli bya prosta i funkcjonalna, miejscami ozdabiay j amatorskie rysunki, w ktrych dominowa kontrast midzy ksiycow szaroci a zieleni ziemskiego ycia. Trzy kopuy tworzce baz Claviusa nosiy nazwy: Artemida, Selena i Hekate. - Greckie imiona? - Dla Grekw Ksiyc stanowi jedno: Artemida to ksiyc przybywajcy, Selena to penia, a Hekate to ksiyc ubywajcy. Ta kopua, ktra obejmuje wikszo naszej przestrzeni yciowej, to Hekate. Poniewa przez poow czasu pozostaje w pmroku, taka nazwa wydaje si bardzo odpowiednia. Poza kwaterami dla dwustu ludzi Hekate zawieraa aparatur do uzdatniania i recyklingu powietrza, may szpital, pomieszczenia szkoleniowe, a nawet teatr, otwart aren, wyrzebion, jak powiedzia Bud, w naturalnym ksiycowym kraterze. - Zwyke amatorskie przedstawienia. Ale jak moesz sobie wyobrazi, s bardzo popularne. Balet take ma powodzenie. Wbia wzrok w jego wygolon gow. - Balet? - Wiem, wiem. To nie to, czego mogaby si spodziewa po siach powietrznych. Ale naprawd musisz zobaczy entre-chat, wykonane w warunkach ksiycowej siy cienia. Przyjrza si jej uwanie. - Siobhan, mogaby myle, e yjemy zagrzebani w dziurze w ziemi. Ale to jest inny wiat, zupenie inny. Zmienia ludzi. Zwaszcza dzieci. Zobaczysz, jeli bdziesz miaa czas. - Mam nadziej. Przeszli przez niski tunel o nieprzezroczystych cianach do kopuy o nazwie Selena. Bya znacznie bardziej otwarta ni Hekate, wiksza cz dachu bya przezroczysta, dziki czemu do rodka wpadao wiato soneczne. I tutaj, na dugich grzdkach rosy rozmaite

roliny. Siobhan rozpoznaa rzeuch, kapust, marchew, groch, a nawet ziemniaki. Ale roliny te byy zanurzone w pynie. Grzdki byy poczone rurami i sycha byo nieustanny szum wentylatorw i pomp oraz syk nawilaczy powietrza. Przypomina to wielk, nisk szklarni, pomylaa Siobhan, a zudzenie psuo jedynie czarne niebo i lnienie pynu tam, gdzie powinna by ziemia. Ale wiele grzdek byo pustych. - Wic stosujecie kultur wodn - powiedziaa. - Tak. I wszyscy tutaj jestemy wegetarianami. Upynie duo czasu, zanim zobaczysz na Ksiycu wini, krow czy kur. Ale nie chciabym zanurzy palca w tym pynie. - Nie? Pokaza na pomidory. - Rosn na niemal czystym moczu. A ten groch unosi si na stonych odchodach. Wszystko, co moemy zrobi, to perfumowa je. Oczywicie wikszo tych rolin to organizmy zmodyfikowane genetycznie. Rosjanie niemao uczynili w tej dziedzinie, hodujc roliny, ktre potrafi zamkn ptl recyklingu tak oszczdnie, jak to moliwe. A roliny musz si przystosowa do panujcych tutaj szczeglnych warunkw: maej siy cienia, wraliwoci na cinienie i temperatur, poziomu promieniowania. - Kiedy mwi o sprawach zwizanych z rolnictwem, jego gos przybra wyraniejszy akcent; pomylaa, e brzmi jak kto ze stanu Iowa, gos chopca ze wsi oderwanego od rodzinnego domu. Wpatrywaa si w niewinnie wygldajce roliny. - Wyobraam sobie, e niektrzy si nimi brzydz. - Mona to przezwyciy - powiedzia Bud. - A ci, ktrzy nie potrafi, wracaj. Poza tym teraz jest lepiej ni na pocztku, kiedy hodowalimy tylko algi. Nawet ja miaem problemy, chrupic jasnoniebieskiego hamburgera. I oczywicie jestemy tutaj naraeni na to, co dzieje si na Socu. Dziewitego czerwca, czciowo dziki ostrzeeniom Eugene'a Manglesa, ksiycowi kolonici ukryli si w schronach i przetrwali najgorsze. Statki kosmiczne i inne systemy ulegy zniszczeniu, ale nie zgin ani jeden czowiek. Jednak te puste grzdki dowodziy, e organizmy ywe, ktre towarzyszyy ludziom podczas ich pierwszych niepewnych krokw z dala od Ziemi, nie may tyle szczcia. Ruszyli dalej. * Trzecia kopua, Artemida, bya przeznaczona na urzdzenia przemysowe. Bud z ojcowsk dum pokaza jej zesp transformatorw. - Energia soneczna - powiedzia. - Czysta, nieograniczona, a na niebie ani jednej

chmurki. - Sdz, e minus stanowi fakt, i w kadym miesicu s dwa tygodnie ciemnoci. - Jasne. Teraz opieramy si na akumulatorach. Ale spodziewamy si utworzy wielkie gospodarstwa na biegunach, gdzie Soce wieci przez wiksz cz miesica; wtedy bdziemy potrzebowali tylko drobnej czci obecnej pojemnoci. Pokaza jej prymitywn instalacj suc do przetwrstwa chemicznego. - Zasoby pochodz z Ksiyca - powiedzia. - Wydobywamy tlen z ilmenitu, minerau, ktry jest zawarty w bazalcie. Trzeba go tylko zebra, rozkruszy i ogrza. Z tego samego materiau uczymy si wytwarza szko. Potrafimy take uzyskiwa aluminium z plagioklazu, ktry jest rodzajem skalenia wystpujcego na wyynach. Naszkicowa plany na przyszo. Instalacja, ktr widziaa, bya w istocie urzdzeniem pilotaowym przeznaczonym do opanowania technik przemysowych w warunkach panujcych na Ksiycu. Funkcjonujce zakady bd ogromnymi, automatycznymi fabrykami zbudowanymi na powierzchni globu. Wielkim marzeniem byo aluminium. Proca, ogromna elektromagnetyczna wyrzutnia, ktra miaa by zasilana przez energi soneczn, bya niemal w caoci zbudowana z ksiycowego aluminium. Bud marzy o dniu, kiedy odpowiednio przetworzone zasoby ksiycowe zostan wysane na orbit okooziemsk, czy nawet na macierzyst planet, aby tam posuy do realizacji rozmaitych planw konstrukcyjnych. - Mam nadziej, e doyj chwili, gdy Ksiyc zacznie handlowa swymi wyrobami i stanie si elementem poczonej i dobrze prosperujcej gospodarki Ziemi i Ksiyca. I oczywicie przez cay czas uczymy si, jak si wyywi, uprawiajc ziemi z dala od Ziemi, a lekcj t moemy wykorzysta na Marsie, asteroidach, do licha, wszdzie, gdzie zechcemy zamieszka. - Ale przed nami jeszcze duga droga. Tutaj warunki s odmienne: prnia, py, promieniowanie, maa sia cikoci, co wywraca do gry nogami procesy konwekcji i w ogle. Musimy od zera opracowywa techniki, ktre maj sto lat. - Ale Bud robi wraenie, e cieszy si z tego wyzwania. Siobhan zobaczya, e za paznokciami osadzi mu si brud. To by czowiek, ktry trzyma si swego planu. Zaprowadzi j z powrotem do Hekate, kopuy mieszkalnej. Powiedzia: - Spord ponad dwustu osb na Ksiycu, mniej wicej dziesi procent to personel pomocniczy, tacy specjalici jak ty. Reszta to technicy, technologowie, biolodzy, z ktrych czterdzieci procent powica si czystej nauce, jak twoi kumple na biegunie poudniowym.

A, i jest tu jeszcze kilkanacioro dzieci. Jestemy multidyscyplinarni, multinarodowi, multietniczni i multi-co-tylko-wymylisz. Oczywicie Ksiyc zawsze by wielokulturowy, nawet zanim przybyli tu ludzie. Christopher Clavius y w tym samym czasie co Galileusz, ale w rzeczywistoci by jezuit. Myla, e Ksiyc stanowi gadk kul. Paradoksalne jest to, e jeden z najwikszych kraterw na Ksiycu nazwano jego imieniem! Zgodnie z nasz wasn tradycj jestemy, jak mwimy, stranikami Pksiyca. Mieszkanie na Ksiycu to dla mnie aden problem - Mekk atwo odnale - ale Ramadan jest zwizany z fazami Ksiyca, a to jest troch bardziej skomplikowane... Siobhan nie od razu zrozumiaa, o co mu chodzi. - Czekaj no. Powiedziae: nasz tradycj"? Umiechn si, widocznie przyzwyczajony do takiej reakcji. - Islam dotar do Iowy, wiesz? Kiedy Bud Tooke mia trzydzieci par lat i odbywa sub wojskow, by jednym z pierwszych pracownikw organizacji humanitarnej zatrudnionych przy odbudowie tego, co pozostao po Kopule na Skale, kiedy ekstremistyczna grupa religijna o nazwie Jednobocy wrzucia do tej budowli o wyjtkowym znaczeniu granat jdrowy. - W wyniku tego dowiadczenia zetknem si z islamem i wtedy wszystko si dla mnie zmienio. Jak jej opowiedzia, potem przyczy si do ruchu o nazwie Ekumeni, ktrego szeregowi czonkowie prbowali, gwnie przy pomocy radaru, znale sposb doprowadzenia wielkich wiatowych religii do swego rodzaju wspistnienia, odwoujc si do ich wsplnych korzeni. W ten sposb mona byo propagowa konstruktywne cechy tych religii: ich moralne nauki, ich rozwaania nad miejscem czowieka we wszechwiecie. Argumentowano, e jeeli ludzi nie mona pozbawi religii, niech przynajmniej nie wyrzdza im szkody. - Wic - powiedziaa Siobhan zdumiona - jeste zawodowym onierzem, mieszkasz na Ksiycu i wolny czas spdzasz na studiowaniu teologii. Rozemia si, a jego urywany miech zabrzmia jak odgos odbezpieczanego karabinu. - Chyba jestem autentycznym wytworem dwudziestego pierwszego wieku, nie uwaasz? - Spojrza na ni, jakby oniemielony. - Ale widziaem wiele. Wiesz, wydaje mi si, e w cigu mego ycia powoli, po omacku wydobywamy si z mgy. Umiercamy si nawzajem nieco mniej ochoczo ni sto lat temu. Mimo e sama Ziemia szybko si zdegenerowaa, kiedy nie zwracalimy na to uwagi, zaczynamy to naprawia. Ale teraz

pojawio si to, te kopoty ze Socem. Czy to nie paradoksalne, e teraz, kiedy dorastamy, gwiazda, ktra daa nam ycie, postanawia nas zetrze na miazg? Tak, to jest paradoksalne, pomylaa z niepokojem. I jaki to dziwny zbieg okolicznoci, e wanie wtedy, gdy potrafimy wyruszy z Ziemi, gdy jestemy w stanie to uczyni, gdy zaludniamy Ksiyc, Soce ma nas spali... Naukowcy byli zawsze podejrzliwi wobec zbiegw okolicznoci; zwykle oznaczay, e nie zauwaono jakiej ukrytej przyczyny. A moe zwyczajnie wpadasz z paranoj, Siobhan, pomylaa. Bud powiedzia: - Przygotuj ci niadanie, ale przedtem poka ci jeszcze jedno miejsce - nasze muzeum. Mamy tutaj nawet skay ksiycowe z misji Apollo! Wiedziaa o tym, e trzy odwierty wykonane przez astronautw misji Apollo 17 nigdy nie zostay zbadane? Ludzie ju wywieraj niemay wpyw na Ksiyc. I dlatego zadalimy sobie trud przewiezienia niezbadanych ska ksiycowych z powrotem na Ksiyc, aby mona byo wykorzysta te stare prbki jako punkty odniesienia, fragmenty nieskazitelnego Ksiyca, zanim dostaniemy go w swoje rce... Siobhan poczua sympati do tego otwartego czowieka. Prawdopodobnie byo do przewidzenia, e w takiej bazie bdzie panowa wojskowy klimat. onierze ze swymi odziami podwodnymi i podziemnymi wyrzutniami rakietowymi mieli wiksze dowiadczenie w umiejtnoci przetrwania w nienaturalnej ciasnocie ni ktokolwiek inny. I musieli by dowodzeni przez Amerykanw. Europejczycy, Japoczycy i caa reszta wyoyli duo pienidzy na to przedsiwzicie, ale kiedy przyszo do badania dziewiczych kontynentw, takich jak Ksiyc, Amerykanie dysponowali si fizyczn i si charakteru. Jednak w pukowniku Tooke'u Siobhan dostrzegaa najlepsze cechy charakteru Amerykanw: odporno, umiejtnoci, determinacj, ale zarazem wizj wybiegajc daleko poza czas jego ycia. Pomylaa, e bdzie moga z nim wsppracowa, i jaka cz jej natury ywia nadziej, e moe obudzi si co wicej. Kiedy szli dalej, sztuczne owietlenie kopuy pojaniao, zwiastujc pocztek kolejnego dnia na Ksiycu.

11. Oko czasu

W miar upywu czasu, gdy Londyn powoli dochodzi do siebie po wydarzeniach 9 czerwca, Bisesa poczua, e atmosfera w miecie staje si zatruta.

Podczas trwania samej burzy dominoway uczucia utraty i lku - liczba ofiar obejmowaa ponad tysic zabitych w podupadej czci rdmiecia. A mimo to by to take czas heroizmu. Nadal nie bya znana oficjalna liczba osb uratowanych z poarw czy zaginionych w tunelach metra lub karambolach drogowych, albo wreszcie zwyczajnie uwizionych w windach. Take w dniach ktre nadeszy bezporednio potem, mieszkacy Londynu trzymali si razem. Otworzono sklepy, w ktrych zawisy odrcznie napisane tabliczki: PRACUJEMY JAK ZAWSZE, ktre zazwyczaj pomagay unikn atakw terrorystw. Wiwatowano, kiedy ulicami przejechay dzwonic pierwsze wozy straackie z lat pidziesitych dwudziestego wieku, muzealne eksponaty, ktre, jak powiedzia burmistrz, byy zbyt gupie, eby si zepsu". By to czas powszechnie manifestowanej odpornoci, ducha bombardowania miasta", jak mwili ludzie, nawizujc do jeszcze wikszego wyzwania niemal sto lat wczeniej. Ale ten nastrj szybko si rozwia. wiat nadal si krci i wspomnienia dnia 9 czerwca zaczy si zaciera w pamici. Ludzie prbowali wrci do pracy, szkoy otwieray si na nowo, a wielkie sieci handlu elektronicznego zaczy funkcjonowa prawie tak samo sprawnie jak przedtem. Ale ten powrt miasta do normalnoci by nierwny: w dzielnicy Hammersmith wci nie dziaay wodocigi, w Battersea nie byo prdu, w Westminsterze nie funkcjonowa system kierowania ruchem. Wkrtce ludziom zaczo brakowa cierpliwoci i zaczli szuka kogo, kogo mona by obarczy win za to, co si stao. W padzierniku zarwno Bisesa, jak i jej crka zaczy dostawa lekkiego wira. Kilka razy odwayy si wyj z domu i pj nad rzek czy do parku, idc przez niespokojne miasto. Ale ich swoboda poruszania si bya ograniczona. Chip kredytowy wszczepiony w rami Bisesy mia ponad pi lat, a jego wewntrzne dane byy od dawna nieaktualne; w czasach globalnego znakowania elektronicznego bya kim, kto nie istnieje. Pozbawiona dziaajcego chipu nie moga robi zakupw, jedzi metrem ani kupi lodw swemu dziecku. Wiedziaa, e to nie moe trwa wiecznie. Ze swym niedziaajcym chipem przynajmniej bya niewidzialna dla wojska czy kogokolwiek innego. Jedynie to, e dawno temu daa swej kuzynce Lindzie dostp do swych oszczdnoci, ratowao j przed godem. Jednak wci nie bya w stanie ruszy gdzie dalej. Nie chodzio tylko o potrzeb przebywania razem z Myr. Nadal nie potrafia wyrzuci z gowy swych niezwykych przey.

Prbowaa uporzdkowa sobie wszystko, zapisujc to, co jej si przydarzyo. Dyktowaa Arystotelesowi, ale jej szeptanie przeszkadzao Myrze. Dlatego w kocu napisaa wszystko odrcznie i kazaa Arystotelesowi przenie to do elektronicznej pamici. Staraa si zrobi to naleycie; przejrzaa kolejne szkice, wydobywajc z pamici wszystko, co zdoaa zapamita, zarwno rzeczy wane, jak i bahe. Ale kiedy wpatrywaa si w sowa na ekranie, w prozaicznym otoczeniu swego mieszkania, z filmami rysunkowymi i postaciami z telenoweli Myry gadajcymi w tle, sama coraz mniej w to wierzya. * W dniu 8 czerwca 2037 roku porucznik Bisesa Dutt braa udzia w patrolu si pokojowych w dalekim zaktku Afganistanu. Towarzyszy jej jeszcze jeden brytyjski oficer, Abdikadir Omar, oraz Amerykanin, Casey Othic. W owej targanej konfliktami czci wiata nosili niebieskie hemy ONZ. By to rutynowy patrol, kolejny dzie jej misji. Wtedy jaki dzieciak prbowa zestrzeli ich helikopter - i Soce przeskoczyo na niebie - a kiedy wysiedli z rozbitej maszyny, znaleli si zupenie gdzie indziej. Nie w innym miejscu, lecz w innym czasie. Spadli na ziemi w 1885 roku, w czasie gdy obszar ten nosi nazw Granicy PnocnoZachodniej nadan przez Brytyjczykw, ktrzy go kontrolowali. Zabrano ich do fortu o nazwie Jamrud, gdzie Bisesa poznaa modego dziennikarza z Bostonu, Josha White'a. Urodzony w 1862 roku, w dawno minionym wiecie, liczy tam zaledwie dwadziecia trzy lata. I co zadziwiajce, by tam take Rudyard Kipling, bard brytyjskich onierzy, cudownie przywrcony do ycia. Ale ci romantyczni modziecy z czasw wiktoriaskich sami byli rozbitkami w czasie. Bisesa prbowaa poczy to wszystko w jedn cao. Wszyscy oni zostali przeniesieni do innego wiata, wiata utworzonego ze strzpw wyrwanych z tkanki czasu. Ten nowy wiat nazwali Mir, co w jzyku rosyjskim znaczy zarwno wiat", jak i pokj". Miejscami wida byo szwy, gdzie poziomy terenu rniy si o metr lub wicej, albo gdzie kaway zieleni zostay cinite pord pustyni. Nikt nie wiedzia, jak to si stao, a tym bardziej dlaczego, i niebawem, gdy w pozlepiany wiat zacz si zrasta i gdy porway ich burzliwe wydarzenia nowej historii, znaleli si w samym centrum walki o przetrwanie i takie pytania stay si nieistotne. Ale te pytania pozostay. Ten nowy wiat by naszpikowany Oczami" - srebrzystymi kulami o trudnej do zdefiniowania geometrii, cichymi, czujnymi i zupenie nieruchomymi, ktre byy rozsiane po caym terenie niczym kamery telewizji przemysowej. Czyme mogy

by te Oczy, jak nie czyim sztucznym wytworem? Czy reprezentoway jakie odlege istoty, ktre najpierw rozerway wiat, a potem poskaday go na nowo? Ponadto istnia problem okresw czasu. Wydawao si, e Mir zosta zbudowany w wyniku swego rodzaju prbkowania ludzkoci i jej osigni, od czasw przypominajcych szympansy australopitekw sprzed dwch milionw lat poprzez odmiany czowiekowatych i wszystkie epoki historii ludzkoci. Ale ten wielki zbir koczy si, jak si wydawao, na 8 czerwca 2037 roku, czyli na plastrze czasu, gdzie znajdowaa si Bisesa i jej koledzy. Dlaczego nie byo niczego z dalszej przyszoci? Bisesa zastanawiaa si, czy byo tak dlatego, e owa data oznaczaa swego rodzaju koniec historii ludzkoci, poniewa nie istniaa ju przyszo do prbkowania. I wreszcie ona sama i tylko ona zostaa przeniesiona z powrotem do domu przez Oczy - albo moe przez jakie ukryte za nimi umysy - i nastpnego dnia, 9 czerwca, znalaza si w Londynie, patrzc jak nad miastem wschodzi miercionone soce. Bisesa bya przekonana, e powstanie Mira nie byo wynikiem zdumiewajcego wydarzenia o charakterze naturalnym, ale celowego dziaania jakiej przeraajcej inteligencji dla jej tylko wiadomych celw. Ale dlaczego tak porozrywano histori Ziemi? Dlaczego Oczy obserwoway to wszystko? Czy to wizao si jako z tym dziwnym zachowaniem si Soca? Tego si lkaa. I dlaczego sprowadzono j z powrotem do domu? Oczywicie po to, by powrcia do Myry, jak tego pragna. Na Mirze, na dnie swej samotnoci i rozpaczy, bagaa nawet Oko, aby j uratowao. Jednak bya pewna, e jej pragnienia nie miay znaczenia. Poprawne pytanie brzmiao: jakiemu ich celowi mia suy jej powrt? Zamknita w swym mieszkaniu, Bisesa mozolia si nad swoj relacj, porzdkowaa informacje, przeladowana przez wspomnienia i strzpy zrozumienia, i prbowaa zdecydowa si, co robi.

12. Odprawa

W bazie Claviusa, po kilku godzinach snu, Siobhan wci czua lekkie zmczenie po dugiej podry, jak sdzia, wskutek rnicy czasu midzy czasem londyskim a lokalnym. Wzia prysznic, by si odwiey. Bya urzeczona widokiem poyskujcych kulek, ktre tumnie wytrysny z wylotu prysznica. Staraa si by na Ksiycu porzdnym gociem; szczelnie zapia oson prysznica, czekajc, a ukad sscy wchonie wszystkie

cenne czsteczki wody. Bdc jeszcze na pokadzie Komarowa, poczya si z Budem i poprosia go o zwoanie odprawy. O ile si orientowaa, mieli by obecni wszyscy czoowi naukowcy zajmujcy si Socem, od heliosejsmologw do badaczy promieniowania elektromagnetycznego, w zakresie od czstotliwoci radiowych do promieni X. I oczywicie ten wyjtkowy talent w dziedzinie astronomii neutrinowej, ktry prbowa ostrzec wiat przed 9 czerwca. Dopki naukowcy nie dotarli do Claviusa, aden z nich nie wiedzia, na czym polega jej misja. Zastosowano ostre rodki bezpieczestwa. Na Ksiycu byo niewiele sal konferencyjnych, najwyraniej nie by to Carlton Terrace. Bud prbowa j namwi, aby wykorzystaa do tego spotkania amfiteatr Claviusa, jednak to miejsce publiczne nie bardzo si do tego nadawao. Rozmiecia wic swoje skpe materiay naukowe, przebijajc ciany kilku kwater mieszkalnych. W rezultacie powstao ciasne, ale nadajce si do uytku pomieszczenie, zdominowane przez st konferencyjny" utworzony z kilku mniejszych mebli poczonych w jedn cao. Bud zainstalowa klatki Faradaya i urzdzenia zaguszajce, by wykluczy podsuch elektroniczny, oraz generator szumu, eby uniemoliwi podsuch bardziej konwencjonalnego rodzaju. Nawet Tales nie bdzie mg swobodnie wchodzi i wychodzi, kiedy drzwi zostan zamknite, w pomieszczeniu bdzie mg dziaa jedynie okrojony" klon ksiycowego ducha, a pniej zestaw inteligentnych" ukadw, niezalenych od Talesa, bdzie nadzorowa i cenzurowa wypyw informacji z pomieszczenia. Siobhan sprawdzia wszystko tak dokadnie, jak zdoaa. - Nie jestem ekspertem - powiedziaa Budowi - ale wydaje mi si, e to wystarczy. Powiedzia z zapaem: - Mam nadziej. Mog ci powiedzie, e troch oberwaem w zwizku z tym zebraniem, i to nie tylko z powodu rodkw bezpieczestwa. - Podrapa si w gow. - Jestem zwykym onierzem. I przywykem do nieprzewidywalnych zdarze. Ale ci naukowcy nie znosz, kiedy si ich odrywa od pracy. - Rozumiem - powiedziaa. - Pamitaj, e te jestem naukowcem. I teraz wszystkie moje wasne prace prawdopodobnie diabli wezm. Bud wiedzia, czym si Siobhan zajmuje. - Ale na razie ycie i mier wszechwiata mog poczeka. - Wanie - umiechna si. Nadesza godzina dziesita. Majc Buda u boku, zebraa siy i wkroczya do zatoczonego pomieszczenia. Bud cicho zamkn za ni drzwi i usysza, jak zaskoczy zamek

zabezpieczajcy. * Stana u szczytu skleconego naprdce stou konferencyjnego. Dwudziestu uczestnikw zebrania ju tu byo, rozoywszy na blacie stou przed sob elastyczne ekrany. Dwadziecia twarzy wpatrujcych si w ni z wyrazem apatii, niepokoju lub jawnej niechci. Pomieszczenie wypeniao jaskrawe wiato umieszczonych nad gow wietlwek. Pomimo haaliwej pracy ukadu wymiany powietrza w tym zamknitym pudle ju unosi si silny zapach adrenaliny i potu. Ludzie wydawali si take jacy obcy, ich odzienie byo poatane i pociemniae od wielokrotnego uycia, a gesty powcigliwe, utrwalone w cigu wielu lat spdzonych w ciasnych pomieszczeniach i mierciononym rodowisku. Wszystko to sprawio, e Siobhan poczua si jak na jarmarku, jak obcy przybysz ze sonecznej Ziemi, dziwnie nie na miejscu w tych ciasnych, zakurzonych ksiycowych pomieszczeniach. To bdzie koszmar, pomylaa. Wiedziaa, e wikszo uczestnikw to rnego rodzaju geologowie; wielu z nich miao due poplamione pyem donie, nawyke do pracy ze skaami. Rozgldajc si wok, dziki materiaom dostarczonym przez Buda, rozpoznaa dwie twarze: Michaia Martynowa, niemiaego Rosjanina, ktry by gwnym naukowcem zajmujcym si prognozowaniem sonecznej pogody", oraz Eugene'a Manglesa, cudowne dziecko, badacza neutrin. Eugene mia strapion min i robi wraenie, e nie potrafi nawiza kontaktu wzrokowego. By za to zadziwiajco przystojny, nawet bardziej ni pokazyway zdjcia, mia idealnie gadk skr i otwart, symetryczn twarz gwiazdora. Siobhan poczua, jak serce zabio jej mocniej. Na podstawie spojrze, jakie od czasu do czasu Michai posya w jego stron, mona byo wnosi, e wygld Eugene'a budzi zainteresowanie nie tylko kobiet. Bud, ktry obj funkcj przewodniczcego, stan obok niej. - Zanim zaczniemy, pozwlcie, e co wam powiem - zacz. - Astronauci zajmuj wane miejsce w historii bada Soca. Siga to czasw orbitujcego wok Ziemi statku Skylab, ktrego zaoga w roku 1973 uruchomia spektrograf przetwarzajcy obrazy, skonstruowany specjalnie dla nich na Harvardzie. Obecnie kontynuujemy t tradycj. Ale mwimy tu nie tylko o nauce. Dzisiaj prosz nas o pomoc. Jako dowdca Bazy Claviusa, uwaam za zaszczyt, e znalaza si wrd nas pani profesor McGorran, e my, na Ksiycu, jestemy godni tego, by uczestniczy w rozwizaniu tego problemu. Pani profesor, prosz. Skin gow w kierunku Siobhan i usiad. Po tej zagrzewajcej, cho niezbyt stosownej przemowie, Siobhan rozejrzaa si wok stou. Napotkaa tylko jedno przyjazne spojrzenie, yczliwy pumiech Michaia Martynowa.

Niech kto sprbuje mnie pokona! - Dzie dobry. Spodziewam si, e dzisiaj bd wicej sucha ni mwi, ale chciaabym wygosi par wstpnych uwag. Nazywam si... - Wiemy, kim pani jest. - To by najwyraniej jeden z geologw, przysadzista kobieta o wielkich rkach i kwadratowej twarzy. Miaa spojrzenie chyba najbardziej wrogie ze wszystkich obecnych. - Wic jest pani w korzystniejszej sytuacji, pani doktor... - Jestem profesorem. Rose Delea. - Miaa silny australijski akcent. Siobhan zostaa poinformowana: Rose bya specjalistk w dziedzinie bada zawartoci helu-3 w ksiycowym regolicie. Ten izotop helu, stanowicy paliwo reaktorw termojdrowych, by najwiksz nadziej gospodarcz Ksiyca, wic Rose bya tutaj wan figur. - Chc tylko wiedzie, kiedy pani wyjedzie, bym moga wrci do pracy. Chc take zna powd tej caej tajemniczoci. Od dnia 9 czerwca wiadomoci wychodzce zostay utajnione, a niektre czci bazy danych Talesa i inne banki informacji zostay zablokowane... - Wiem. - To jest Ksiyc, pani profesor McGorran. Jeeli jeszcze pani tego nie zauwaya, wszyscy jestemy daleko od naszych domw i rodzin. czno z Ziemi ma zasadnicze znaczenie dla naszego samopoczucia, nie wspominajc o bezpieczestwie czysto fizycznym. I jeli nie chce pani, eby morale spado jeszcze bardziej... Siobhan uniosa do gestem nakazujcym cisz. Rose zamilka, wic odetchna z ulg. - Cakowicie si z tym zgadzam. - I tak rzeczywicie byo. Siobhan podejrzewaa, e atmosfera tajemnicy nie przekonuje jej bardziej ni tych ludzi; otwarto bya zasadniczym elementem niekoczcych si dyskusji stanowicych podstaw prawdziwej nauki. Powiedziaa: - Blokada informacji jest trudna dla wszystkich zainteresowanych i w normalnej sytuacji byaby nie do przyjcia. Ale sytuacja nie jest normalna. Prosz o chwil cierpliwoci. Stoj tu dzisiaj przed wami jako wysanniczka zarwno premiera Wielkiej Brytanii, jak i premiera Unii Euroazjatyckiej. Po powrocie mam przekaza uzyskane informacje pozostaym wiatowym przywdcom, w tym prezydentowi USA pani Alvarez. Chc wiedzie, czego mog si spodziewa ze strony Soca. Patrzyli na ni skonsternowani. Podczas odpraw z udziaem zmczonych yciem bliskich wsppracownikw rozmaitych politykw ostrzeono j, e moe si spotka z pewn zaciankowoci tu, na Ksiycu, skd Ziemia wydawaa si taka daleka i niezbyt wana. Bya wic przygotowana do prezentacji z wykorzystaniem obrazw.

- Tales, prosz... Przedstawia im piciominutowe, ilustrowane obrazami i wykresami, podsumowanie niszczycielskich wydarze na Ziemi w dniu 9 czerwca. Suchano jej w ponurym milczeniu. Na koniec powiedziaa: - I to jest powd, dla ktrego tutaj jestem, pani profesor Delea. Potrzebuj odpowiedzi, wszyscy ich potrzebujemy. Co jest nie tak ze Socem? Czy 9 czerwca znw si powtrzy? Czy moemy si spodziewa czego o mniejszym zasigu, czy te czego jeszcze gorszego? Na Ksiycu - faktycznie w tym pomieszczeniu - s najwiksi specjalici w dziedzinie bada Soca. Oraz jeden czowiek, ktry trafnie przewidzia to, co si wydarzyo 9 czerwca. Eugene w ogle nie zareagowa; mia nieobecne spojrzenie, wydawao si, jakby prawie nie zdawa sobie sprawy z obecnoci innych. Michai powiedzia sucho: - I oczywicie atwo kontrolowania informacji wychodzcych z Ksiyca jest czysto przypadkowa. Siobhan zmarszczya brwi. - Musimy powanie traktowa rodki bezpieczestwa, prosz pana. Rzdy naprawd jeszcze nie maj pojcia, w obliczu czego si znalazy. Dopki si nie dowiedz, informacje trzeba niestety przesiewa. Panika mogaby by katastrofalna w skutkach. Rose milczaa, ale patrzya na ni spode ba. Siobhan udzia si, e dotd nie zrobia sobie z niej wroga. Tak pogodnie, jak tylko potrafia, rzeka: - Zacznijmy od upewnienia si, e jestemy tego samego zdania. Doktorze Martynow, zastanawiam si, czy zechciaby pan wyjani prostemu kosmologowi, jak powinno si zachowywa Soce. - Z przyjemnoci. - Niczym showman, Michai podnis si i wyszed na rodek pomieszczenia. * - Wszyscy kosmologowie wiedz, e Soce czerpie energi z reakcji termojdrowych. Wikszo z nich nie wie, e owym reaktorem termojdrowym jest tylko sam rodek Soca. Reszta to tylko efekty specjalne... - Rosyjski akcent Michaia by jak u aktora filmowego: silny i przykuwa uwag. Oczywicie Siobhan podczas studiw uczya si o Socu. Dowiedziaa si, e, podobnie jak wszystkie gwiazdy ma w zasadzie nieskomplikowan struktur, ale jako najblisza gwiazda, zostao zbadane niezwykle szczegowo. I okazao si, e te szczegy s ogromnie zoone i nadal, po stuleciach bada, byy tylko w niewielkim stopniu zrozumiae.

Ale to wanie te jego szczegowe waciwoci wydaway si rdem zagroenia dla rodzaju ludzkiego. Soce to kula skadajca si z gazu, gwnie wodoru, o rednicy ponad miliona kilometrw - to jakby sto kul ziemskich ustawionych jedna obok drugiej - i masie rwnej milionowi mas Ziemi. rdem jego ogromnej energii jest jdro, gwiazda wewntrz gwiazdy, gdzie przebiegaj skomplikowane reakcje, podczas ktrych jdra wodoru w wyniku syntezy termojdrowej przeksztacaj si w jdra helu i innych ciszych pierwiastkw. Rnica temperatur powoduje przepyw energii termojdrowej przez Soce z gorcego jdra do zimnego zewntrza, tak samo jak rnica cinie powoduje przepyw wody przez rur. Ale jdro otacza gruba warstwa gazu, zwana stref promienist", nieprzezroczysta jak mur, przez ktr ciepo przenika w postaci promieni X. W nastpnej warstwie, w strefie konwektywnej", gsto spada do poziomu, przy ktrym materia soneczna moe wrze, jak na podgrzewanej od spodu patelni. Ciepo z jdra pynie dalej na zewntrz, zasilajc ogromne strumienie konwekcyjne, z ktrych kady jest wielokrotnie duszy ni Ziemia i ktre unosz si w gr z szybkoci niewiele wiksz ni szybko piechura. Powyej strefy konwektywnej znajduje si widzialna powierzchnia Soca, fotosfera, rdo wiata sonecznego i miejsce powstawania plam sonecznych. I tak jak menisk wrzcej wody skada si z komrek, bble wrzcej materii Soca skadaj si z granul, ktre cigle si zmieniaj, pokrywajc fotosfer niczym mozaika. Wszystkie te warstwy s tak grube i sprasowane, e Soce jest prawie nieprzezroczyste dla wasnego promieniowania; pojedynczy foton potrzebuje milionw lat, aby dotrze z jdra do powierzchni. Po uwolnieniu z puapki gazw energia promienista jdra pdzi z prdkoci wiata, ulegajc stopniowemu rozproszeniu w miar pokonywanej odlegoci. W odlegoci rwnej odlegoci do Ziemi, osiem minut wietlnych od fotosfery, wiato soneczne oddaje okoo jednego kilowata mocy na kady metr kwadratowy, i nawet w odlegoci wielu lat wietlnych wiato to jest na tyle jasne, e mona je dostrzec goym okiem. Poza emitowanym wiatem Soce nieustannie wysya strumie gorcej plazmy w kierunku krcych wok niego dzieci. Ten wiatr soneczny" ma zoony, burzliwy charakter. Przy pewnych czstotliwociach promieniowania na powierzchni Soca wida ciemne plamy - dziury koronalne", czyli obszary anomalii magnetycznych, jakby skazy na samym Socu - z ktrych tryskaj wysokoenergetyczne strumienie wiatru sonecznego. Wirujce Soce rozsiewa te strumienie po caym ukadzie sonecznym, niczym gigantyczny zraszacz.

Michai powiedzia: - Obserwujemy te strumienie. Za kadym razem, gdy planeta wpada w jeden z nich, pojawiaj si kopoty, poniewa Ziemia i jej magnetosfera s bombardowane przez czstki o wysokiej energii. rdem dodatkowych problemw na Ziemi s sporadyczne nieregularnoci w zachowaniu si Soca. Michai kontynuowa: - Pojawiaj si wyrzuty materii koronalnej - jak owo monstrum, ktre ugodzio nas 9 czerwca - wielkie potoki plazmy, pdzce ku nam z powierzchni Soca. Wreszcie wystpuj rozbyski. Te detonacje na powierzchni Soca, wywoywane zaburzeniami pola magnetycznego, to najwiksze eksplozje we wspczesnej historii ukadu sonecznego; kada z nich odpowiada wybuchowi miliardw bomb jdrowych. Rozbyski bombarduj nas promieniowaniem w zakresie od promieni gamma do fal radiowych. Niekiedy towarzysz im kaskady czstek naadowanych. Niespokojne Soce podlega jedenastoletniemu cyklowi sonecznemu", w ktrego maksimum a si roi od plam sonecznych, a rozbyski wybuchaj z wiksz moc ni podczas minimum. Michai naszkicowa powszechnie uznany mechanizm cyklu sonecznego. Poudnikowy wypyw" plazmy z powierzchni Soca, od rwnika do biegunw, unosi na pnoc i poudnie pozostaoci plam sonecznych. Na biegunach stygnca materia Soca opada, docierajc do podstawy strefy konwektywnej, a nastpnie wdruje z powrotem w stron rwnika. Ale skazy magnetyczne pozostawione przez plamy soneczne trwaj przez cay cykl, niczym duchy, bdce zarzewiem nastpnego pokolenia obszarw aktywnych. Michai opisa nastpnie skomplikowany zwizek midzy Socem, Ziemi i ludzkoci. Nawet w czasach historycznych zmienno Soca wpywaa na klimat Ziemi. Przez ponad siedemdziesit lat, od okoo 1640 do 1710 roku, na tarczy soca obserwowano bardzo niewiele plam sonecznych, a Ziemia bya pogrona w stanie, ktry klimatologowie nazwali ma epok lodowcow". W Europie panoway wtedy surowe zimy i chodne lata; w punkcie szczytowym tego okresu, w 1690 roku, londyskie dzieci jedziy na ywach na Tamizie. W erze elektroniki rosnce uzalenienie od najnowszej technologii spowodowao, e ludzie stali si znacznie bardziej wraliwi nawet na lekkie wyskoki" Soca. W kwietniu 1984 roku rozbysk soneczny zniszczy system cznoci na Air Force One. prezydent Reagan, znajdujcy si wtedy nad Pacyfikiem, przez dwie godziny by pozbawiony kontaktu ze wiatem. Przed 9 czerwca najgwatowniejsza odnotowana burza soneczna miaa miejsce we wrzeniu 1859 roku; spowodowaa ona stopienie przewodw telegraficznych.

- W rzeczywistoci w 2003 roku bylimy bliscy podobnej sytuacji - powiedzia Michai. - W kolejnych dniach Socem wstrzsny dwie erupcje skierowane prosto w Ziemi. Uratowalimy si przed powaniejszymi skutkami dziki przypadkowej orientacji pl magnetycznych. Rose Delea zacza si niecierpliwi. - Wszystkie te zjawiska s dobrze znane. Michai powiedzia: - Tak, uwaamy, e nauczylimy si ocenia efekty rozmaitych zakce w zachowaniu si Soca i przewidywa je, chocia to wci bardziej przypomina sztuk ni nauk... - Pokaza przezrocze przedstawiajce trzy skale pogody sonecznej", ktre obecna kosmiczna suba meteo otrzymaa w spadku po starym amerykaskim orodku badania przestrzeni kosmicznej, a nastpnie rozwina. - Jak widzicie, opisujemy trzy rodzaje zjawisk: burze geomagnetyczne, burze soneczne i przerwy w cznoci radiowej. Kade z nich zostao skalibrowane wedug tych skal, w jednostkach od jednego do piciu, gdzie jeden oznacza drobny, a pi powany. Siobhan skina gow. - A dziewity czerwca... - Dziewitego czerwca nastpi gwnie wyrzut materii koronalnej, mierzony wedug naszej skali G, czyli skali intensywnoci burzy geomagnetycznej. - A jego warto? - Bya poza zakresem skali. Dziewity czerwca to byo co bezprecedensowego. Ale ironia polega na tym, e dziki doktorowi Manglesowi zdarzenie to zostao przewidziane dokadniej ni jakiekolwiek inne zakcenie w caej historii bada Soca. - Zerkn na Eugene'a. Ale ten, jak zawsze nieobecny, w ogle nie zareagowa; wydawao si, e prawie nie zdaje sobie sprawy z obecnoci pozostaych. Zapado kopotliwe milczenie. Bud zarzdzi przerw. * Okazao si, e trzeba byo samemu przynie sobie kaw. Nie byo nikogo, kto by si tym mg zaj. Nie byo te herbatnikw; ani jednego herbatnika na caym cholernym Ksiycu. Szybko utworzya si kolejka do dzbanka z kaw znajdujcego si w tylnej czci pomieszczenia. Ale Michai, stojc na pocztku kolejki, napeni dwa plastikowe kubki i niepewnie podszed do Siobhan, ktra z wdzicznoci przyja kaw. Michai mia smtn i

zmit twarz, ale jego gos by ciepy i gboki. Siobhan instynktownie poczua do niego sympati. Powiedzia: - Przypuszczam, e jeste pierwszym Astronomem Krlewskim, ktry odwiedza Ksiyc. - Wiesz, nie sdz, aby ktrykolwiek z nas kiedy w ogle opuci Ziemi. - Flamsteed byby z ciebie dumny. - Chciaabym tak myle. - Wypia yk kawy i skrzywia si. Umiechn si. - Przepraszam za tutejsz kaw. I za przyjcie, jakie ci zgotowano. My, ludzie z Ksiyca, stanowimy osobliw grup. Tak ma spoeczno. - Spodziewaam si swoistej zaciankowoci. - To co wicej - powiedzia Michai. - Jestemy bardzo samodzielni, musimy by tacy. Jednak to rodzi pewn obojtno wobec obcych, a czasami niezadowolenie z ich obecnoci. Oczywicie cae to zebranie odbywa si z powodu Eugene'a. On jest... - Szczeglny? Umiechn si. - Co w tym rodzaju. Ma trudny charakter. A jego sytuacji towarzyskiej nie pomaga dyscyplina naukowa, ktr uprawia. Dla ostatniego pokolenia fizykw zajmujcych si Socem neutrina byy przez dugi czas czym kopotliwym. - Och. Anomalia neutrinowa". - Kiedy bliej zbadano to zjawisko, stwierdzono, e obserwowany strumie neutrin emitowanych przez jdro Soca jest znacznie mniejszy ni przewidyway wczesne modele fizyki czstek elementarnych. Okazao si, e fizyka bya w bdzie: neutrina, ktre uwaano za bezmasowe, w rzeczywistoci maj mas. a kiedy fakt ten uwzgldniono w modelach teoretycznych, anomalia" znika. - Wiesz, jak to jest z nauk - powiedzia Michai ponuro. - Mody przychodz i mijaj. Moja dziedzina, pogoda soneczna z jej burzami plazmowymi i spltanymi polami magnetycznymi, nigdy nie bya modna. Ale po tej aferze z anomali badania sonecznych neutrin zdecydowanie przestay by pocigajce. I wtedy Eugene zdenerwowa wszystkich, wykrywajc jeszcze jeden rodzaj anomalii neutrinowej, kiedy ju mylano, e problem zosta definitywnie rozwizany. - OK. Ale mimo e Eugene jest trudny, mam wraenie, e jest tutaj lubiany. Michai wyd wargi. - Nie powiedziabym, e jest lubiany. Ale wiadomo powszechnie, e to wanie on ostrzeg nas zawczasu o zdarzeniu z 9 czerwca. Oczywicie nikt mu nie uwierzy, dopki to si nie zaczo, przyby do mojej bazy na biegunie poudniowym, mogem wic podnie

alarm, ale mimo wszystko jego ostrzeenie ocalio wiele istnie ludzkich. To uczynio z niego swego rodzaju bohatera wrd wygnacw z Ziemi. Kiedy wic pojawia si kto obcy, taki jak ty, bez wzgldu na to, jak bardzo kompetentny... - Rozumiem. - Przyjrzaa mu si i powiedziaa ostronie: - Trudno uwierzy, e za t twarz kryje si taki niezwyky umys. Michai popatrzy na Eugene'a z nieskrywan tsknot. - Ale ja myl, e jego twarz, jego ciao to jego przeklestwo. Wszyscy myl, e to tylko ptasi mdek", jak mwi moi amerykascy koledzy. Nikt nie traktuje go powanie. Nawet ja uwaam, e jego wygld... - Rozprasza? - Umiechna si. - Witaj w klubie, Michai. Michai powiedzia nerwowo: - Ale to wanie to, co dzieje si w tej piknej gowie, jest takie niepokojce. Bud zarzdzi dalszy cig zebrania.

13. Neutrina

Kiedy gos zabra Eugene Mangles, wszyscy skierowali na niego wzrok z zaciekawieniem. Siobhan pomylaa, e jego akcent wskazuje na jakie mae amerykaskie miasto. Mia gos kogo, kto jeszcze nie skoczy dwudziestu lat; jego wygld nie pasowa do tego, co mia do powiedzenia. A jego sposb przedstawienia anomalii, ktre odkry w samym sercu Soca, cho bez wtpienia cisy od strony technicznej, wcale nie by klarowny. Siobhan w istocie sporo wiedziaa o neutrinach. Istniej trzy znane sposoby wytwarzania neutrin: podczas reakcji termojdrowych w jdrze gwiazdy takiej jak Soce, podczas wczania i wyczania reaktora atomowego i podczas Wielkiego Wybuchu, ktry da pocztek samemu wszechwiatowi, gigantycznego zdarzenia, ktrego skutki w wielkiej skali stanowiy przedmiot bada Siobhan. To, co sprawia, e neutrina s tak uyteczne dla astronomw zajmujcych si badaniami Soca, to fakt, e materia jest dla nich niemal przezroczysta. Neutrina dostarczaj wic wyjtkowej sposobnoci badania budowy wewntrznej Soca, w tym jego jdra, skd nawet wiato z trudem moe si wydosta. To byo jasne. Ale kiedy Eugene wywietli na ekranie rwnania i wykresy w kilku wymiarach, zacz mwi tak szybko, e Siobhan zastanawiaa si, jak przebrn przez egzamin ustny podczas obrony doktoratu.

W kocu przerwaa mu. - Eugene, zwolnij prosz, obawiam si, e nie nadamy. - Obrzuci j spojrzeniem gniewnym i penym urazy. Ale to byo sedno sprawy. Musiaa wszystko dobrze zrozumie. Nie pokazujesz nam wynikw swych pomiarw neutrin. - Tak, tak. Z trzech rodzajw neutrin, ktre s powizane... Zbya to machniciem rki. - Obserwujesz oscylacje strumienia neutrin. - Tak. - A to z kolei - nie przestawaa naciska - stanowi odbicie oscylacji reakcji termojdrowych zachodzcych w jdrze. - No wanie - powiedzia sarkastycznie. - Strumie neutrin dostraja si do lokalnych zmian temperatury i cinienia w jdrze. To posuyo mi do skonstruowania modelu dynamicznych oscylacji jdra jako caoci. - Wywietli na ekranie jakie skomplikowane rwnanie, ktre Siobhan rozpoznaa jako nieliniowe rwnanie falowe. - Jak widzicie... - Eugene - powiedzia Michai agodnie - nie masz jakiego rysunku? Eugene wyglda na zaskoczonego tym pytaniem.. - Oczywicie mam. - Postuka palcem w ekran i ukaza si obraz kuli. Pokrywaa j swego rodzaju siatka, przypominajca siatk dugoci i szerokoci geograficznej. Obraz rytmicznie zmienia jasno i pulsowa. Bud Tooke gwizdn. - To jest jdro Soca? Naszego Soca? To cholerstwo koysze si jak dzwon. Rose Delea skrzyowaa rce na piersiach i zrobia min. - Wybacz prostemu geologowi jego sceptycyzm, ale jdro gwiazdy jest dosy masywne. Jakim cudem nagle zaczyna oscylowa? Teraz Eugene skierowa swe przeraajce, gniewne spojrzenie na ni. - To jest trywialne. Trywialne - wrd pracownikw naukowych to sowo byo niezwykle upokarzajce. Twarz Rose wyraaa jawn wrogo. Siobhan powiedziaa szybko: - Wyjanij to krok po kroku, Eugene. Zacz mwi: - Musimy cofn si do lat trzydziestych dwudziestego wieku, do prac Cowlinga. Cowling pokaza, e szybko wytwarzania energii w jdrze jest funkcj czwartej potgi temperatury. Sprawia to, e warunki panujce w jdrze Soca s wyjtkowo wraliwe na

zmiany temperatury... Ma racj, pomylaa Siobhan z niepokojem. Ta czwarta potga prowadzi do tego, e nawet mae zmiany zostaj zwielokrotnione. Cho jdro byo olbrzymie, wcale nie musiao by stabilne i kade niewielkie zakcenie mogo silnie zaburzy jego rwnowag. Bud Tooke przerwa, unoszc do. - Nie chwytam, Eugene. Co z tego wynika? Nawet jeli cae jdro wybuchnie, min miliony lat, zanim echo tego wybuchu przedostanie si na powierzchni. Rose Delea umiechna si kwano. - Tylko mi nie mw. Warstwa promienista te jest spieprzona, tak? Miaa racj, mona to byo zobaczy na kolejnym obrazie Eugene'a. Ten wielki zbiornik wolno rozprzestrzeniajcej si energii przecinaa jakby pomarszczona blizna, niby rana od kuli. Siobhan poczua si nieswojo, kiedy zdaa sobie spraw, e otaczajca jdro warstwa izolujca nie zadziaa jako warstwa ochronna: caa energia uwolniona w jdrze zostanie wyrzucona prosto w otaczajc przestrze. Eugene spojrza zaintrygowany na Rose. - Skd wiedziaa o tej skazie? - Bo to ma by ten dzie. Eugene omwi nastpnie swoje modele oscylacji jdra. Pragn zbada, jak si bd zachowywa, jeli odwrci kierunek biegu czasu. - Mam zamiar opracowa modele zdarze, ktre zapocztkoway t niestabilno i ktre... - Na razie mniejsza o przeszo - wtrcia Siobhan. - Spjrzmy w przyszo. Poka, co si wydarzy. Eugene wydawa si zdziwiony, e kogo moe interesowa przyszo, w porwnaniu z nieprzeniknion tajemnic otaczajc rdo tej anomalii. Ale posusznie puci program w przyspieszonym tempie w kierunku przyszoci. Siobhan widziaa, e rozchodzenie si fal wewntrz jdra i wok niego odbywa si w sposb skomplikowany, do drga podstawowych dodaj si liczne skadowe harmoniczne, a fale maj charakter nieliniowy, przy czym energia przenika midzy rnymi modami. Ale natychmiast dostrzega obrazy interferencyjne, wskazujce na dyssypacj energii, a co gorsza na rezonanse, gdy jak wyranie zobaczya, energia przepywajca wok jdra Soca gromadzi si, tworzc potne maksima. Eugene zatrzyma obraz. - Tu wida ostatni pik, to zdarzenie z 9 czerwca. - Jedna strona jdra lnia jasno. -

Dane obserwacyjne potwierdzaj trafno mojego wstpnego modelowania, a take przewidywa na przyszo... - Dane obserwacyjne, pomylaa Siobhan ze smutkiem, oznaczay w jego ustach niszczycielsk burz, ktra pochona tysice istnie ludzkich. Zapytaa: - A co bdzie potem? Puci model do przodu w jeszcze szybszym tempie. Oscylacje przepyway przed oczyma Siobhan zbyt szybko, aby moga je dokadnie ledzi. Nagle cae jdro rozbyso olepiajco. Ludzie wzdrygnli si, zaszokowani. Eugene wyczy obraz i powiedzia lakonicznie: - To wszystko. Rose Delea powiedziaa gosem, w ktrym czaia si groba: - Co to znaczy to wszystko"? - W tym momencie model zaamuje si. Oscylacje staj si tak silne, e... - Twj pieprzony model! - krzykna Delea. - Tylko tyle potrafisz wymyli? - Zastanwmy si nad tym spokojnie - powiedziaa Siobhan, mylc gorczkowo. Eugene, wida tu kolejne zdarzenie, prawda? Kolejny 9 czerwca. - Tak. - Ale bardziej gwatowne. Popatrzy na ni, znw zaskoczony jej ignorancj. - To oczywiste. Siobhan popatrzya na zaskoczone twarze siedzcych wok ludzi. Najwyraniej Eugene jeszcze nie podzieli si swymi wynikami z nikim z obecnych, nawet z Michaiem. Bud zapyta: - O ile bardziej? I jak to bdzie wyglda? Jak to nas ugodzi, Eugene? Eugene prbowa odpowiedzie, ale szybko pogry si w szczegach technicznych. Michai pooy do na ramieniu Buda. - Nie sdz, by potrafi to okreli. Jeszcze nie. Popracuj z nim nad tym. - Doda zamylony: - Ale wiesz, to zdarzenie nie jest bezprecedensowe. By moe patrzymy na kolejny S Fornax. - S Fornax? Astronomowie przez cae dziesiciolecia badali gwiazdy w rednim wieku", podobne do naszego Soca, i w wielu z nich zaobserwowali cykle aktywnoci takie jak na Socu. Ale niektre gwiazdy przejawiay wiksz zmienno ni inne. Nieefektowna gwiazda w konstelacji o nazwie Fornax pewnego dnia nagle rozbysa, wiecc przez okoo godzin

dwadziecia razy silniej ni zwykle. Michai powiedzia: - Gdyby Soce wybucho tak jak S Fornax, wyzwolona energia byaby jakie dziesi tysicy razy wiksza ni podczas naszych najgwatowniejszych burz sonecznych. - I co by si stao? Michai wzruszy ramionami. - Zostayby unieruchomione wszystkie satelity, zniszczona warstwa ozonowa, ulegaby stopieniu powierzchnia lodowych ksiycw... Siobhan pamitaa mglicie, e nazwa tej konstelacji, Fornax, znaczy piec". wietnie pasuje, pomylaa. Ale Eugene tylko si rozemia. - Och, ta nieliniowo jdra spowoduje, e to bdzie bardziej gwatowne. Gwatowniejsze o kilka rzdw wielkoci. Czy wy tego nie widzicie? Ta szydercza uwaga sprawia, e skieroway si na spojrzenia pene niechci, a nawet nienawici. Siobhan popatrzya na niego zdumiona. Sprawia wraenie, jakby dla niego byo to tylko zadanie matematyczne. Pomylaa, e jest jak chopiec, ktry widzi pewien wzr, ukad danych; jego znaczenie w odniesieniu do ludzi byo dla niego niewidoczne. Prawie j przerazi. Ale musiaa si skupi na tym, co powiedzia, nie na sposobie, w jaki to wyrazi. Rzdy wielkoci. Dla fizyka czy kosmologa rzd wielkoci oznacza czynnik dziesi. Wic cokolwiek si zbliao, miao by dziesi, sto, tysic razy gorsze ni to, co miao miejsce 9 czerwca, gorsze nawet ni ten S Fornax, o ktrym mwi Michai. Struchlaa. I byo jedno oczywiste pytanie, ktre teraz trzeba byo zada. - Eugene, czy znasz dat tego zdarzenia? - O tak - powiedzia Eugene. - Model jest wystarczajco dokadny. - Kiedy, Eugene? Postuka palcem w ekran i poda dat wedug kalendarza juliaskiego, ktrym posuguj si astronomowie. Michai przeliczy j na zwyk rachub czasu. - 20 kwietnia 2042 roku. Bud spojrza na Siobhan. - Za niecae pi lat. Siobhan nagle poczua ogromne zmczenie. - No dobrze, myl, e dowiedziaam si tego, po co tu przybyam. I moe teraz zrozumielicie potrzeb stosowania rodkw bezpieczestwa. Rose Delea prychna.

- Bezpieczestwo, dobre sobie. Moglibymy wszyscy biega w kko nago z torbami na gowach przez nastpne pi lat i nie stanowioby to adnej rnicy. Syszelicie. Jestemy udupieni - podsumowaa krtko. Bud powiedzia stanowczo: - Jeli to ode mnie bdzie zaleao, na pewno nie. - Wsta. - Pora na lunch. Sdz, e teraz chcesz si skontaktowa z premierem, Siobhan. Z ktrymkolwiek z nich. A potem wracamy do pracy.

14. Zaginiona w czasie akcji

Nagle okazao si, e Bisesa nie ma ju wiele czasu. Szkoa Myry zostaa ponownie otwarta. Dyrektorka rozumiaa, e dla niektrych rodzin, ktre kogo utraciy, wysiedlonych, pogronych w szoku albo zwyczajnie przeraonych, trzeba byo wicej czasu, eby doj do siebie. Ale kiedy mijay tygodnie, coraz czciej sycha byo nalegania. Niezalenie od wszystkiego edukacja modziey musiaa by kontynuowana. Takie byo prawo i rodzice musieli si do niego stosowa. Napicie Bisesy roso. Bdzie musiaa wypuci Myr, zanim opieka spoeczna zacznie jej szuka. Kokon, ktry zbudowaa wok siebie i crki, zaczyna pka. Ale to brytyjska armia sprawia, e w kocu wysza na wiato dzienne. Bisesa otrzymaa uprzejmy e-mail, w ktrym proszono j, aby zameldowaa si u swego dowdcy. Wedle informacji, jakimi dysponowao wojsko, Bisesa po prostu znikna z posterunku 8 czerwca, przed burz soneczn, a jej chip identyfikacyjny by ju zbyt stary, aby mona byo j wyledzi; od tego czasu o niej nie syszano. Natychmiast po burzy armia, zarwno w Afganistanie, jak i gdzie indziej, miaa co innego do roboty. Ale teraz cierpliwo wojskowej biurokracji bya ju na wyczerpaniu. Jej rachunki bankowe nie zostay zablokowane, jeszcze nie, ale od wstrzymano. Linda nadal moga korzysta z jej pienidzy, robic zakupy i pacc rachunki, ale oszczdnoci Bisesy, ktre nigdy nie byy due, szybko topniay. Wtedy wojsko, wci nie mogc jej odnale, zmienio zaszeregowanie przypadku jej zniknicia z samowolnie oddalia si" na zaginiona w czasie akcji". Listy dorczano jej najbliszym krewnym: rodzicom w Cheshire oraz dziadkom Myry ze strony jej zmarego ojca. Bisesa miaa szczcie, e dziadkowie zareagowali jako pierwsi i wielce poruszeni

zadzwonili do jej mieszkania. Ich telefon da Bisesie sposobno skontaktowania si z rodzicami, zanim otworzyli otrzymany list. Nie bya zbyt blisko ze swymi rodzicami; rodzina pokcia si, gdy ojciec sprzeda farm, na ktrej dorastaa Bisesa. Od 9 czerwca nawet si z nimi nie skontaktowaa, cho miaa z tego powodu lekkie poczucie winy. Ale z pewnoci nie zasugiwali na szok, jakiego doznaliby, otworzywszy w list napisany sztywnym jzykiem Ministerstwa Obrony, informujcy, e podjto wszelkie wysiki, aby j odnale, oraz e jej rzeczy osobiste zostan im zwrcone, z wyrazami gbokiego wspczucia... itd., itd. Moga rodzicom tego oszczdzi. Ale musiaa zdradzi swoje miejsce pobytu, a kiedy wadze naprawd zaczyby jej szuka, nietrudno byo j odnale. Zebraa siy i poprosia Arystotelesa, by j poczy z dowdc bazy ONZ w Afganistanie. * Czekajc na odpowied, wci zmagaa si ze swymi dziwnymi wspomnieniami. Rzecz jasna istniao jedno oczywiste wyjanienie tej caej sytuacji. Dysponowaa strzpami fizycznych dowodw swoich przygd na Mirze - jej widoczne zestarzenie si czy uszkodzenie chipu identyfikacyjnego. Ale wszystko, na czym naprawd musiaa polega, to byy jej wasne wspomnienia tych wydarze. A ich wyjanienie nie wymagao zbudowania caej nowej Ziemi. Moe przeya jakie zdarzenie, ktre spowodowao pomieszanie umysu, pchno j do samowolnego oddalenia si z oddziau i przywiodo do mieszkania w Londynie. W kocu moga by obkana. Nie mylaa, e tak jest, ale to byo prostsze wyjanienie i znajdujc si w prozaicznym otoczeniu wielkiego miasta, trudno byo je pomin. Szukaa wic potwierdzenia. Znaa Abdikadira Omara i Caseya Othica, swych towarzyszy na Mirze, oczywicie przed pojawieniem si Niecigoci. Teraz wykorzystaa Arystotelesa oraz dotychczas nie anulowane haso, aby wama si do bazy danych armii i sprawdzi przebieg ich suby. Stwierdzia, e Abdi i Casey s nadal w Afganistanie. Po 9 czerwca wycofano ich z si pokojowych, aby pomogli w sytuacji kryzysowej w pobliskim Peszawarze w Pakistanie. Wci tam przebywali, spokojnie penic swe obowizki. Nie byo adnego ladu, e przeyli co podobnego do Bisesy. Prbowaa co z tego zrozumie. Abdi i Casey niewtpliwie towarzyszyli jej na Mirze, ale wydawao si, e te wersje" Abdiego i Caseya na Mirze stanowiy ekstrapolacje z plastra czasu w chwili pojawienia si Niecigoci, podczas gdy niczego niewiadome oryginay" pdziy ycie tu, na Ziemi. Nie rozmawiaa z adnym z nich bezporednio. Podczas wsplnych przey na Mirze

bardzo si do nich zbliya. Trudno byoby znie, gdyby teraz si okazao, e s chodni jak niegdy. Zacza grzeba w przeszoci osb, ktre pamitaa z 1885 roku. Oczywicie ycie Kiplinga zostao opisane przez wielu biografw. Jako mody dziennikarz rzeczywicie by w rejonie fortu Jamrud w 1885 roku i pniej y nadal, najwyraniej nienaruszony w wyniku przekroczenia Niecigoci, osigajc midzynarodow saw. Nie zdoaa wyledzi adnego z oficerw brytyjskich, z jakimi si zetkna, ale nie byo to niespodziank; czas i pniejsze wojny zebray obfite niwo. O bardziej znanych postaciach historycznych, ktrych cieki przeciy si z jej wasn, niewiele nowego zdoaa si dowiedzie. Byy tak odlege w czasie, e moga jedynie potwierdzi, i nic w ich yciorysach nie kcio si z jej przeyciami. Jednak byo jeszcze jedno, mniej znane nazwisko, ktre chciaa sprawdzi. Zabrao jej to troch czasu, wikszo baz danych obejmujcych drzewa genealogiczne bya teraz dostpna on-line, ale po 9 czerwca wiele bankw pamici zostao zniszczonych w mniejszym lub wikszym stopniu. Stwierdzia, e rzeczywicie istnia niejaki Joshua White. Urodzi si w 1862 roku w Bostonie, jego ojciec by dziennikarzem, ktry przygotowywa relacje na temat wojny midzy Stanami, tak jak Josh jej powiedzia, a on sam, idc w lady swego ojca, zosta korespondentem wojennym. Przeya lekki wstrzs, gdy znalaza ziarnist fotografi Josha, starszego zaledwie o par lat od tego, ktrego poznaa, dumnie pokazujcego ksik opart na jego reportaach z wojskowych eskapad na Granicy Pnocno-Zachodniej, a pniej w poudniowej Afryce. Niesamowite byo przegldanie skpych informacji na temat ycia kogo, kto y dalej po tym, jak go poznaa. Serce jej si cisno, gdy odkrya, e si zakocha i w wieku trzydziestu piciu lat polubi jak katoliczk z Bostonu, ktra urodzia mu dwch synw. Ale zgin, kiedy mia pidziesit kilka lat, w przesiknitym krwi bocie, w Passchendale, przygotowujc relacj z kolejnej wojny. By to czowiek, ktry w innym wiecie obdarzy j bezbrzen mioci, ktrej si uchwycia, ale ktra niestety nie moga powrci. I mimo to ten Joshua stanowi orygina, a w zagubiony chopiec, ktry j pokocha, by jedynie kopi. Jego mioci nigdy nie pragna. I mio ta w jakim realnym sensie nigdy si nie zdarzya. Ale istnienie Josha z pewnoci byo dowodem, e wszystko to byo realne; nie byo przekonywajcego sposobu, aby moga si dowiedzie o owym mao znanym dziewitnastowiecznym dziennikarzu, i wok jego osoby zbudowaa to urojenie.

Oczywicie trzeba byo sprawdzi jeszcze jedno. Targana niepokojem powrcia do archiww wojskowych i rozszerzya zakres swoich poszukiwa. Odkrya, e w przeciwiestwie do Abdiego i Caseya w Afganistanie nie byo adnego oryginau" jej samej, sucej w wojsku i niewiadomej niczego. Oczywicie nie spodziewaa si, e znajdzie tam siebie", bo gdyby tak byo, wojsko by jej nie poszukiwao. Jednak byo to niesamowite potwierdzenie tego, co jej si przydarzyo. Prbowaa si z tym pogodzi. Jeeli bya jedynym czowiekiem, ktry cakowicie znikn z tej wersji Ziemi, wwczas zostaa z jakiego powodu potraktowana inaczej przez Pierworodnych, ktrzy byli za to wszystko odpowiedzialni. Byo to dosy niepokojce. Ale o ile dziwniejsze byoby, gdyby odkrya wersj siebie samej yjcej gdzie w Afganistanie...

15. Wskie gardo

Miriam Grec prbowaa skupi si na tym, co mwia Siobhan McGorran. Nie byo to atwe. Pokj odpraw znajdowa si na czterdziestym pitrze Wiey Livingstone'a - Euroigy, jak nazywali j wszyscy Londyczycy, take i Miriam poza kamer. Okna byy wykonane z wielkich tafli hartowanego szka, a padziernikowe niebo o niebieskawym odcieniu przypominao jej dni, kiedy jako dziecko jedzia do Prowansji wraz z ojcem, ktry urodzi si we Francji. Jak jej papa okreliby kolor tego nieba? Bkitny? Jasnoniebieski? Takiego dnia, pod takim niebem, gdy Londyn rozpociera si przed jej oczyma jak lnicy gobelin, trudno byo pamita, e nie jest ju maym dzieckiem, ale premierem caej Eurazji, na ktrym spoczywa wielka odpowiedzialno. I trudno byo uwierzy w tak ze wiadomoci jak te ktre usyszaa od Siobhan. Siobhan siedziaa spokojnie, czekajc, a jej sowa dotr do wiadomoci Miriam. * Podczas owej poufnej rozmowy jedyn osob w pokoju by Nicolaus Korombel, sekretarz prasowy Miriam. Urodzony w Polsce, mia zwyczaj nosi koszule o par numerw za mae i Miriam widziaa wosy na jego wydatnym brzuchu wylewajcym si zza niedopitych guzikw. Nalea do grona jej najbliszych doradcw i bardzo si liczya z jego zdaniem; jego opinia dotyczca Siobhan bdzie wana dla jej ostatecznej decyzji w sprawie tego, co powie.

Nicolaus usiad wygodnie, splt donie za gow i wyd policzki. - A wic patrzymy na matk wszystkich burz sonecznych. - Mona to tak uj - powiedziaa Siobhan sucho. - Ale przeylimy wydarzenia 9 czerwca i wszyscy mwi, e to bya najgorsza burza soneczna w udokumentowanej historii. Czego moemy si spodziewa tym razem? e utracimy satelity, warstw ozonow... Siobhan powiedziaa: - Rozmawiamy o energii wikszej o kilka rzdw wielkoci od tej z 9 czerwca. Miriam uniosa do. - Pani profesor, w czasach gdy miaam prawdziw prac, byam prawnikiem. Obawiam si, e niewiele z tego rozumiem. Siobhan pozwolia sobie na umiech. - Przepraszam. Pani premier... - Och, prosz do mnie mwi Miriam. Mam wraenie, e bdziemy ze sob dosy blisko wsppracowa. - A wic Miriam. Rozumiem. Jestem wprawdzie Astronomem Krlewskim, ale to nie moja specjalno. Te mam z tym pewne trudnoci. - Siobhan pokazaa przezrocze, na ktrym znajdowaa si tabela pena liczb; jej obraz wypeni wielki cienny ekran. - Najpierw przedstawi wynik kocowy. W kwietniu 2042 roku, za cztery i p roku, przewidujemy, e na Socu wydarzy si co powanego. Nastpi wzrost rwnikowej jasnoci Soca i wypyw strumienia energii, ktry ogarnie paszczyzn orbitaln Ziemi i pozostaych planet. Przewidujemy, e Ziemia pochonie energi rwn okoo dziesiciu do dwudziestej czwartej duli. To najwaniejsza liczba. Jeli chodzi o rzd wielkoci, obszar ufnoci wynosi dziewidziesit dziewi procent. Znowu ten termin. - Rzd wielkoci? - Potga dziesiciu. Nicolaus potar twarz. - Przykro mi, e musz przyzna si do swojej ignorancji. Wiem, e dul jest jednostk energii, ale nie mam pojcia, jak du. I te wykadniki potgi... Rozumiem, e dziesi do dwudziestej czwartej oznacza, zaraz, bilion bilionw, ale... Siobhan powiedziaa cierpliwie: - Zdetonowanie bomby jdrowej o mocy jednej megatony powoduje wyzwolenie energii rwnej okoo dziesiciu do pitnastej duli, czyli tysic bilionw. wiatowy arsena broni jdrowej w szczytowym punkcie zimnej wojny wynosi okoo dziesiciu tysicy

megaton, obecnie ilo ta prawdopodobnie spada do jakich dziesiciu procent tej wartoci. Nicolaus robi w gowie jakie obliczenia. - Wic ten wytrysk energii sonecznej rwny dziesi do dwudziestej czwartej duli... - Jest rwnowany bombie o mocy biliona megaton spuszczonej na nasz planet. Albo jest rwny energii sto tysicy razy wikszej ni podczas najgorszej poogi jdrowej. Powiedziaa to chodno, patrzc im prosto w oczy. Miriam zdaa sobie spraw, e Siobhan prbuje sprawi, aby to do nich stopniowo dotaro, prbuje sprawi, aby uwierzyli. Nicolaus powiedzia ponuro: - Dlaczego nikt nas przed tym wczeniej nie ostrzeg? Dlaczego dopiero ty musiaa to wyszpera? Co si dzieje tam, na Ksiycu? Ale wydawao si, e to nie Ksiyc stanowi problem; problemem by baaganiarski umys modego naukowca, ktry to wszystko odkry. - Eugene Mangles - powiedziaa Miriam. - Tak - potwierdzia Siobhan. - Jest byskotliwy, ale nie bardzo z nami wsppracuje. Potrzebujemy go. Jednak te ze nowiny musimy z niego wyciga. Nicolaus warkn: - I czego jeszcze nam nie powiedzia? Miriam uniosa do. - Siobhan, przedstaw mi to w skrcie. Bdzie bardzo le? - Model jest wci niepewny - odpara Siobhan. - Ale taka ilo energii cakowicie pozbawi Ziemi atmosfery. - Wzruszya ramionami. - Oceany zagotuj si i wyparuj. Sama Ziemia przetrwa, zostanie skalista planeta. ycie gboko w skaach moe to przetrwa. Bakterie ciepolubne. - Ale my nie - powiedzia Nicolaus. - My nie. I adna istota yjca w biosferze. Na ldzie, w powietrzu, czy w wodzie. - W milczeniu, jakie zapado po jej sowach, Siobhan podja: - Przykro mi. To okropne, e przynosz takie wiadomoci z Ksiyca. I nie znam adnego sposobu, aby to zagodzi. Znowu zapado milczenie, podczas ktrego suchacze prbowali przetrawi to, co powiedziaa. * Nicolaus przynis Miriam filiank herbaty na ozdobnym spodku. To by Earl Grey, herbata, jak lubia. Dawny mit, e Brytyjczycy s uzalenieni od wodnistej herbaty z mlekiem, by nieaktualny co najmniej od p wieku, ale Miriam, premier Europy, ktra miaa ojca Francuza, zawsze bardzo si staraa, eby nie urazi niczyich uczu na tej wci gboko

eurosceptycznej wyspie. Dlatego kiedy nie bya w polu widzenia kamer, pia herbat gorc i bez mleka. Podczas tej wypenionej milczeniem przerwy Miriam z filiank w doniach podesza do okna, eby popatrze na miasto. Londyn przecinaa srebrna wstga Tamizy. Na wschd od City, wci drugiego co do wielkoci po Moskwie finansowego centrum Eurazji, wznosi si las drapaczy chmur. City zajmowao znaczn cz tego fragmentu miasta, ktry niegdy stanowi rzymski Londyn, a za swoich studenckich czasw Miriam pewnego razu przekroczya granic tej pierwotnej osady, idc szlakiem, ktry bieg od Tower do mostu Blackfriars. Kiedy Rzymianie odeszli, Saksoczycy zbudowali nowe miasto na zachd od starych murw, ktre obecnie byo znane jako West End. Wraz z wielkim rozwojem miast, jaki nastpi w wyniku rewolucji przemysowej, owe skomplikowane wzy wielowarstwowej historii pokryy nowe podmiejskie dzielnice i Londyn sta si sercem ogromnej konurbacji, ktra obecnie sigaa a do Brighton na poudniu i do Milton Keynes na pnocy. Od lat pidziesitych dwudziestego wieku zasadnicza topografia Londynu niewiele si zmienia. Jednak wiadek minionych czasw byby zaskoczony szerokoci migoccej Tamizy i potnymi skrzydami nowych waw przeciwpowodziowych, ktre niewyranie majaczyy za cianami budynkw. Tamiza bya ujarzmiona ju od wielu stuleci, zepchnita do wci pogbianego i zwanego kanau, jej dopywy obmurowano, a obszar zalewowy zabudowano. A do przeomu wiekw Londyn musia z tym y. Ale zmiany klimatu na wiecie spowodoway nieubagane podniesienie poziomu morza i ludzie musieli si wycofa, zanim Tamiza ponownie zajmie swe dawne terytoria. Zmiany klimatu i ich skutki byy niezaprzeczalne, a dla Miriam stanowiy codzienno. Ale niezwyke byo to, e spory o przyczyny tego wszystkiego wci trway. Jednak liczca dziesitki lat dyskusja teraz ustaa, poniewa uwag skierowano na konieczno naprawy szkd. Zdaniem Miriam istniaa wola dziaania; pocieszajca bya rosnca wiadomo, e sprawy zaszy za daleko, e trzeba co z tym zrobi. Ale skupi t energi byo zaskakujco trudno. Dugofalowe zmiany demograficzne doprowadziy do starzenia si spoeczestwa Zachodu. Ponad poowa mieszkacw zachodniej Europy i Ameryki miaa obecnie wicej ni szedziesit pi lat, bya w wikszoci nieproduktywna, a ponadto konserwatywna. Tymczasem potrzeba wzajemnej cznoci zostaa uwieczona wielkim programem UNESCO, w ramach ktrego kady liczcy dwanacie lat mieszkaniec globu zosta zaopatrzony we wasny telefon. W rezultacie grupa ludzi modych i w rednim wieku oderwaa si od tradycyjnych struktur politycznych;

ludzie ci, wyksztaceni i komunikujcy si ze sob, czsto byli bardziej lojalni wobec siebie ni wobec krajw, ktrych byli obywatelami. Patrzc na wiat jako cao, by to prawdopodobnie najbardziej demokratyczny, kulturalny i owiecony okres w historii. Wzrost liczebnoci wyksztaconej elity na pewno sprawi, e prawdopodobiestwo przyszych wojen znacznie zmalao. Ale rwnoczenie utrudniao to realizacj czegokolwiek, zwaszcza gdy trzeba byo dokonywa trudnych wyborw. Wygldao na to, e teraz Miriam stana przed takim wanie trudnym wyborem. W wieku pidziesiciu trzech lat Miriam Grec bya ju drugi rok premierem Unii Euroazjatyckiej. Bya wan polityczn postaci w obszarze Starego wiata, ktry rozciga si od wybrzey Irlandii do wybrzey Rosji i od Skandynawii na pnocy do Izraela na poudniu. Byo to imperium, o jakim nie nili ani Cezar, ani Czyngis-chan, ale Miriam nie bya cesarzem. Uwikana w skomplikowan polityk federaln modej Unii, szarpana napiciami midzy wielkimi mocarstwami, ktre zdominoway wiat dwudziestego pierwszego wieku, i muszc si boryka z prymitywnymi deniami do tosamoci religijnej i etnicznej, a take z resztkami nacjonalizmu, czasami czua, jakby zostaa zapana w pajcz sie. Oczywicie nigdy by nie zamienia si miejscami ze swym jedynym zwierzchnikiem, prezydentem Eurazji, ktrego caa wadza polegaa na tym, e wydawa rozkazy startu statkom kosmicznym i odwiedza chorych. Jednake obecny prezydent by odpowiednim czowiekiem na tym stanowisku dziki swemu pochodzeniu i wychowaniu, cho jego wybr przyjto z powszechnym zdziwieniem. Moe mwio to co nieco o tsknocie ludzi za tradycj i stabilnoci, e trzeci demokratycznie wybrany prezydent Eurazji by zarazem krlow Wielkiej Brytanii... Miriam prbowaa oceni Siobhan McGorran. Astronom Krlewski, powana kobieta o ciemnej celtyckiej urodzie, najwyraniej podja si tej misji, aby dostarczy Miriam informacje na temat wydarze z 9 czerwca i w tym celu udaa si na Ksiyc, czego Miriam dosy jej zazdrocia. Ale problem Miriam polega na tym, e Siobhan nie bya pierwsz osob, ktra zjawia si przed ni, obwieszczajc globaln zagad. Eksperci wci powtarzali, e jest to stulecie pene zagroe. Zmiany klimatu, zaamanie ekosfery, zmiany demograficzne - jak niektrzy mwili, to prawdziwe wskie gardo ludzkoci. Miriam zgadzaa si z tym pogldem. Ale ju byo jasne, e niektre z najgorszych przewidywa z pocztku tego stulecia w ogle si nie sprawdziy. Miriam nauczya si, e musi uywa filtru, bardzo nienaukowego i niefachowego rodzaju oceny, by

oddzieli ziarno od plew, oceny opartej w rwnej mierze na wraeniu wywieranego przez nonik kadej zej wiadomoci, jak i na treci tego, co zostao powiedziane. Dlatego skaniaa si ku myli, e bdzie musiaa potraktowa Siobhan McGorran naprawd bardzo powanie. * Nicolaus powiedzia: - Oczywicie bdziemy musieli wszystko sprawdzi. - Ale wierzycie mi. - Siobhan nie wydawaa si ani zadowolona, ani pokorna. Miriam pomylaa, e po prostu chce wykona powierzone sobie zadanie. Jednak jakie to straszne zadanie. Miriam uderzya sw ma pici w st. Cholera, cholera jasna. Siobhan obrcia si do niej. - Tak, Miriam? - Wiesz, moja codzienna praca jest na og ponura. Oto znalelimy si w samym rodku wskiego garda historii. Popeniamy bdy, sprzeczamy si, nigdy nie zgadzamy si ze sob, na kade dwa kroki do przodu robimy krok w ty. A mimo to jako torujemy sobie drog. - Miaa racj. Na przykad Ameryka, ktra 9 czerwca dostaa wiksze cigi ni jakikolwiek inny region, ju w zasadzie dosza do siebie i teraz nawet wysya konwoje z pomoc dla caego wiata. - Wierz, e w obliczu tego kryzysu jednoczymy si jako gatunek. Dojrzewamy. Pracujemy razem, pomagamy sobie nawzajem. Dbamy o miejsce, w ktrym yjemy. Siobhan przytakna. - Moja crka zapisaa si do organizacji Etyka Zwierzt. - Byo to ugrupowanie, ktre postanowio rozszerzy ide praw czowieka na inne inteligentne ssaki, ptaki i gady. Pomys umocniy prace taksonomistw, ktrzy ponownie sklasyfikowali dwa gatunki szympansw jako cz rodzaju Homo, razem z ludmi, natychmiast nadajc im osobowo prawn (nieludzie) i posiadajcych takie same prawa jak ludzie, albo jak Arystoteles, jeszcze jeden obdarzony wraliwoci mieszkaniec planety. - Jest ju moe troch za pno, ale... Miriam powiedziaa: - Miaam nadziej, e jeli zdoamy przetrwa zawirowania tego stulecia, moglibymy si znale na progu prawdziwej wielkoci. A teraz, gdy przyszo rodzi nowe nadzieje, taki pasztet. Siobhan robia wraenie nieobecnej. - Miaam podobne rozmowy na Ksiycu. Bud Tooke powiedzia, i jest rzecz ironiczn", e to zdarza si wanie teraz. Wiesz, naukowcy odnosz si podejrzliwie do

zbiegw okolicznoci. Kto, kto wierzy w teorie spiskowe, na pewno by si zastanawia, czy fakt nieustannego wzrostu naszych moliwoci i zbliajca si katastrofa - w tym samym czasie - czy to jedynie pech. Nicolaus zmarszczy brwi. - Co chcesz przez to powiedzie? - Nie jestem pewna - odpara Siobhan. - To taka luna myl... Miriam powiedziaa stanowczo: - Nie rozpraszajmy si. Siobhan, powiedz, co powinnimy zrobi. - Zrobi? - Jakie mamy moliwoci? Siobhan pokrcia gow. - Ju mnie o to pytano. To nie jest asteroida, ktr moglibymy zepchn z kursu. To jest Soce, Miriam. Nicolaus zapyta: - A Mars? Czy Mars nie jest dalej od Soca? - Tak - ale nie na tyle daleko, eby to miao znaczenie dla jakiejkolwiek istoty ywej na jego powierzchni. Miriam powiedziaa: - Wspominaa o yciu w gbi Ziemi, ktre moe przetrwa. - Tak, gboka, gorca biosfera. Uwaa si, e jest to rdo, z ktrego wzio pocztek ycie na Ziemi. Przypuszczam, e mogoby to nastpi znowu. Jak restart komputera. Ale ponowne skolonizowanie ldw przez jednokomrkowce zabraoby miliony lat. Umiechna si smutno. - Wtpi, czy jakakolwiek przysza inteligencja kiedykolwiek dowiedziaaby si, e w ogle istnielimy. Nicolaus powiedzia: - Czy moglibymy tam przey? Czy moglibymy ywi si tymi bakcylami? Siobhan sprawiaa wraenie niepewnej. - Moe w dostatecznie gbokim bunkrze... W jaki sposb mgby by samowystarczalny? Powierzchnia planety byaby zrujnowana; nie byoby moliwoci wydostania si na zewntrz. Nigdy. Miriam wstaa, gniew dodawa jej energii. - I to wanie mamy powiedzie ludziom? e powinni wykopa sobie dziur w ziemi i czeka na mier? Potrzebuj czego lepszego, Siobhan. Siobhan wstaa.

- Tak jest, pani premier. - Jeszcze porozmawiamy. - Miriam, niespokojna, zacza chodzi po pokoju. Zwrcia si do Nicolausa: - Musimy odwoa wszystkie moje dzisiejsze zajcia. - Ju to zrobiem. - I wykona kilka pocze. - Najpierw do Ameryki? - Oczywicie... Wysza z pokoju, pena wigoru, pena planw. To jeszcze nie koniec. Faktycznie to by dopiero pocztek. Dla Miriam Grec koniec wiata sta si osobistym wyzwaniem.

16. Sprawozdanie

Bisesa musiaa jeszcze raz przej przez to wszystko. - A potem wrcia do domu - powiedzia kapral Batson z przesadn emfaz. - Z tego... innego miejsca. Bisesa powstrzymaa westchnienie. - Z Mira. Tak, wrciam do domu. I to wanie najtrudniej wyjani. Siedzieli w maym gabinecie George'a Batsona w Aldershot. Pokj by pomalowany w spokojne pastelowe kolory, a na cianie wisia obraz przedstawiajcy pejza marynistyczny. Otoczenie to miao uspokaja wariatw, cierpko pomylaa Bisesa. Batson obserwowa j uwanie. - Po prostu opowiedz, co si stao. - Widziaam zamienie... Jakim sposobem zostaa wcignita do wntrza Oka, wielkiego Oka w staroytnym Babilonie. I przez to Oko zostaa przeniesiona do domu, do swego mieszkania w Londynie, gdzie znalaza si wczenie rano owego pamitnego dnia, 9 czerwca. Ale nie przybya prosto do domu. Razem z Joshem, ktremu nie pozwolono porusza si dalej, odwiedzia jeszcze jedno miejsce. Bya to goa rwnina pokryta szkaratnymi kamieniami i pyem. Kiedy wspominaa to teraz, przypomniay jej si jaowe pustkowia sfotografowane przez zaog statku Aurora 1, ktra badaa Marsa. Ale tam moga oddycha, na pewno bya to Ziemia. A potem zobaczya to zamienie. Soce stao wysoko na niebie. Cie Ksiyca

nasun si na Soce, ale go nie zakry, pozosta wok niego wieccy piercie. Owek Batsona skroba papier, notujc t fantastyczn opowie. * Wojsko prbowao potraktowa j uczciwie. Kiedy zameldowaa si u swego dowdcy w Afganistanie, polecono jej, aby zgosia si do Ministerstwa Obrony w Londynie, a nastpnie skierowano na badania lekarskie i testy psychologiczne w Aldershot. Na razie pozwalano jej wraca kadego wieczoru do domu, do Myry. Jednak zaopatrzono j w lokalizator, inteligentny" tatua na podeszwie stopy. A teraz, czekajc na wyniki bada lekarskich, skadaa, jak to okrelono, sprawozdanie" przed tym gadkim, modym psychologiem. Postanowia im opowiedzie wszystko. Nie sdzia, e mogoby jej pomc, gdyby kamaa. I jej opowie - jeeli bya prawdziwa - miaa w kocu niebywae wrcz znaczenie. Bya onierzem i uwaaa, e to jej obowizek: wadze, poczynajc od jej hierarchii subowej, musiay si dowiedzie, co wie, a ona musiaa uczyni wszystko, aby jej uwierzono. A jeli chodzi o ni sam... - No c - jak powiedziaa wesoo kuzynka Linda - w najgorszym razie umieszcz ci w szpitalu psychiatrycznym! Jednak cae to postpowanie byo trudne do zniesienia. Z formalnego punktu widzenia przewyszaa stopniem kaprala, ale tu, w swoim gabinecie, on by psychologiem, a ona osob stuknit; nie byo adnych wtpliwoci, kto tu rzdzi. Sytuacji nie uatwia fakt, e by od niej znacznie modszy. Ani te to, e na Mirze poznaa innego Batsona z brytyjskiej armii, take kaprala. Marzya, eby spyta Batsona o jego pochodzenie i czy co wiedzia o swoim przodku sprzed szeciu czy siedmiu pokole, ktry by moe suy na Granicy Pnocno-Zachodniej. Ale wiedziaa, e lepiej tego nie robi. - Po naszym ostatnim spotkaniu sprawdziem zamienia - powiedzia Batson, zagldajc do swoich notatek. - Mam tu zapisane, e odlego Ksiyca od Ziemi nieznacznie si zmienia. Tak wic cakowite" zamienie Soca moe nie by cakowite. Soce i Ksiyc mog si znajdowa w tym samym punkcie nieba, ale wida niewielki rbek tarczy Soca, poniewa pozorna wielko Ksiyca nie jest wystarczajca, aby zakry ca tarcz. To si nazywa zamienie obrczkowe. - Wiem o zamieniach obrczkowych - powiedziaa. - Te to sprawdziam. Piercie, ktry widziaam, by znacznie szerszy ni w wypadku jakiegokolwiek zamienia obrczkowego.

- No to zastanwmy si nad geometri - powiedzia Batson. - Jaka jest szansa, e nastpi co takiego, jak widziaa? Moe Soce byo wiksze. Albo Ksiyc mniejszy. Albo te Ziemia znajdowaa si bliej Soca. Albo wreszcie Ksiyc by bardziej oddalony od Ziemi. Bya zaskoczona. - Nie spodziewaam si, e przeanalizujesz moj wizj pod tym ktem. Unis brwi. - Ale wci powtarzasz, e to nie bya tylko wizja. Pokazaem twoje szkice przyjacice, ktra jest astronomem. Powiedziaa, e Ksiyc rzeczywicie oddala si od Ziemi. Wiedziaa o tym? To si jako wie z pywami, nie twierdz, e to rozumiem. Ale tak jest, mona si o tym przekona za pomoc lasera. Jednak to oddalanie si jest bardzo powolne. Takie zamienie, jakie opisaa, moe nastpi dopiero za jakie 150 milionw lat. Przyjrza si jej. - Czy ta liczba co ci mwi? Prbowaa zachowa spokj, przetrawiajc t now i zdumiewajc informacj. - Co ma mi mwi? - Pamitaj, e to ty masz mi odpowiada. Mwisz, e pokazano ci to wszystko - i e przeniesiono ci z powrotem do domu - w jakim celu. e kryje si za tym konkretny cel tych, ktrzy, jak sdzisz, uknuli to wszystko. Tych, ktrych nazywasz... - Zajrza do notatek. - Pierworodnymi - powiedziaa. - Tak. Czy moe wiesz, dlaczego ci wybrano i zmanipulowano w taki sposb? - Rzuciam im wyzwanie - powiedziaa. Po czym dodaa: - Naprawd nie mam pojcia. Czuj, e chc mi co przekaza, ale nie rozumiem znaczenia. - Popatrzya na niego aonie. - Czy ja sprawiam wraenie szalonej? - Tak naprawd wrcz przeciwnie. Wasne dowiadczenie mi mwi, e ludzie zdrowi psychicznie akceptuj to, e wiat jest zaskakujco skomplikowany i niesprawiedliwy. Spjrzmy prawdzie w oczy: takie z pewnoci jest wojsko! Szaleni to ci, ktrzy uwaaj, e rozumiej to wszystko. - A wic e w ogle nie potrafi tego zrozumie, skania ci do tego, eby mi uwierzy - powiedziaa sucho. - Tego nie powiedziaem - zastrzeg. - Ale od chwili, gdy wesza do tego pokoju, wiem, e mwisz prawd, tak jak j postrzegasz. Po prostu jeszcze nie jestem w stanie wykluczy moliwoci, e to wszystko rzeczywicie si wydarzyo... - Na jego biurku zapon ekran. - Przepraszam. - Postuka palcem w ekran i Bisesa zobaczya, jak przewijaj si na nim jakie tabele i wykresy.

Po chwili powiedzia: - Nadeszy wyniki twoich bada. Oczywicie musisz je omwi z lekarzem. Ale jak widz, jeste z pewnoci t osob, za ktr si podajesz. Dowodz tego twoje DNA i rejestr dentystyczny. Jeste cakiem zdrowa, chocia wydaje si, e nosisz lady licznych, do egzotycznych chorb. I twoja skra wchona wicej promieniowania ultrafioletowego, ni powinna. Umiechna si. - Na Mirze nastpio zaamanie klimatu. Wszyscy spalilimy si na socu. - Och... - Odchyli si w krzele wpatrzony w ekran. - O co chodzi? - Zgodnie z tymi wynikami - medyk przyjrza si twojej telomerazie, nie wiem co to jest, ale to ma co wsplnego ze starzeniem si komrek - jeste o ponad pi lat starsza, ni powinna. - Przyjrza si jej i wyszczerzy zby w umiechu. - No, no. Sprawa si komplikuje, pani porucznik. - Wydawa si zadowolony z tego obrotu sprawy.

17. Burza mzgw

Siobhan i Toby Pitt znw siedzieli w Sali Narad Towarzystwa Krlewskiego. Z zamontowanego na cianie ekranu spogldaa na nich zmita, melancholijna twarz Michaia Martynowa. Siobhan pomylaa, e zawsze wyglda, jak gdyby w ustach mia skrta, ale na palenie nawet najnowszych nierakotwrczych, nieuzaleniajcych i niezatruwajcych rodowiska papierosw nigdy by nie pozwolono na terenie zamknitej bazy ksiycowej. Michai powiedzia: - Gdyby tylko ten problem by prostszy, gdyby nam tylko zagraaa nadlatujca asteroida! Gdzie jest Bruce Willis, kiedy go potrzebujemy? Toby zapyta: - Kto? - Niewane. Cierpi na niezdrow fascynacj kiepskimi filmami z ubiegego wieku... Siobhan czekaa, a skocz si ich nerwowe arciki. Tydzie po swym powrocie z drugiej wyprawy na Ksiyc bya przemczona, zestresowana i mczy j bl gowy. Po pobycie w przestrzeni midzyplanetarnej czua si przytoczona zatch atmosfer Towarzystwa, zapachem mebli, wielkim automatem z kaw bulgoczcym gdzie w kcie i

ogromn stert herbatnikw na talerzu. Bya bliska rozpaczy. Od chwili gdy otrzymaa od Miriam zadanie poszukiwania sposobu poradzenia sobie ze Socem, po miesicu bada, otaczaa j beznadziejno i negatywne opinie specjalistw" z caego wiata. Michai, Toby i caa ta menaeria byli jej ostatni szans. Ale nie miaa zamiaru im tego mwi. Powiedziaa ywo: - Bierzmy si do roboty. * Michai zerkn do notesu znajdujcego si poza polem widzenia kamery. - Mam tutaj najnowsze przewidywania Eugene'a. Na blacie stou, przed oczyma Siobhan i Toby'ego, zapon wykres przedstawiajcy strumie energii w zalenoci od dugoci fali, masy czstek i innych parametrw. - Obawiam si, e nie zmienio si nic istotnego. Widzimy tutaj przypyw energii sonecznej w dniu 20 kwietnia 2042 roku. Bdzie on trwa przez blisko dwadziecia cztery godziny, wic niemal kady punkt powierzchni Ziemi zostanie ogarnity ogniem. Nawet nie bdziemy mieli osony w postaci nocy. Poniewa nastpi to okoo wiosennego zrwnania dnia z noc, nie zostan oszczdzone nawet bieguny. Czy na tym etapie potrzebujecie szczegowych danych dotyczcych tego, co si bdzie dziao w atmosferze i oceanach? Nie. Wystarczy powiedzie, e Ziemia zostanie wysterylizowana do gbokoci kilkudziesiciu metrw pod powierzchni gruntu. - Ale - cign Michai - obecnie mamy o wiele dokadniejsze dane, jak ta energia zostanie wyzwolona. Szukamy pkni w strefach promienistej i konwektywnej, gdzie normalnie zmagazynowana jest dua ilo energii... - Postuka palcem w niewidoczn powierzchni przed sob i zostaa podwietlona jedna z tabel. - Ach - powiedziaa Siobhan. - Natenie promieniowania bdzie miao maksimum w widzialnej czci widma. - Tak jest normalnie w wypadku wiata sonecznego - powiedzia Michai. - Tak si skada, e jest to wiato zielone. Nasze oczy s na nie najbardziej wraliwe i chlorofil wytwarza si przy nim najobficiej. Niewtpliwie dlatego ewolucja wybraa chlorofil jako zwizek chemiczny biorcy udzia w fotosyntezie, ktry stanowi paliwo" wszystkich rolin tlenowych. - Wic oto, przed czym stoimy: burza zielonego wiata ze Soca - powiedziaa Siobhan stanowczym gosem. - Porozmawiajmy wic o tym, z jakimi problemami bdziemy musieli sobie poradzi. Toby wyszczerzy zby w umiechu.

- Teraz bdzie to najmieszniejsze. Michai powiedzia: - Mog zaczyna? - Postuka palcem w ekran i na ekranach przed Siobhan pojawiy si liczne schematy, tabele i obrazy. - Tak si skada - powiedzia Michai - e jeszcze przed obecnym kryzysem wielu mylicieli rozwaao sposoby zmniejszenia nasonecznienia, czyli uamka energii sonecznej, jaka dociera do naszej planety. Oczywicie rozwaano to gwnie w kontekcie osabienia wiata sonecznego w celu zagodzenia skutkw globalnego ocieplenia. - Pokaza obrazy chmur pyu unoszcego si w grnych warstwach atmosfery. - Jedn z propozycji jest wykorzystanie wyrzutni rakietowych do wystrzelenia w stratosfer submikroskopowych czstek pyu. Byoby to naladowanie skutkw wybuchu wulkanu; po wielkiej erupcji takiej jak Krakatau czsto nastpuje globalne ochodzenie o jeden lub dwa stopnie, utrzymujce si przez kilka lat. Mona te wystrzeli w gr czsteczki siarki, ktre spon w tlenie atmosferycznym i utworz warstw kwasu siarkowego. To moe by nawet atwiejsze do zrealizowania. Siobhan zapytaa: - Ale jak cz burzy mona w ten sposb wyeliminowa? Michai i Toby pokazali liczby. Okazao si, e jedynie kilka procent. - To moe wystarczy, eby zagodzi skutki globalnego ocieplenia - powiedzia Michai ze smutkiem - ale to dalece niewystarczajce w wypadku problemu, z jakim mamy do czynienia. Bdziemy musieli wyeliminowa niemal cae promieniowanie. Przepuszczenie choby jednego procenta moe stanowi ilo o wiele za du. - Wic musimy wymyli co lepszego - powiedziaa Siobhan zdecydowanie. Toby powiedzia chytrze: - To wanie jest lepsze. Jeli chcecie wystrzeli w powietrze py, naladujc wybuch wulkanu, dlaczego nie spowodowa wybuchu jednego z nich? Michai i Siobhan popatrzyli na siebie zaskoczeni. Po czym zabrali si do pracy. Wanie takie pomysy byy powodem, dla ktrego Siobhan zaprosia Toby'ego do udziau w tych sesjach. By niepewny. - Siobhan, dlaczego ja? Na lito bosk, nie znam si na tym! Mj udzia powinien si koczy na upewnieniu si, czy jest wystarczajca ilo herbatnikw. Wpatrywaa si w niego z nieukrywan irytacj. By wielkim mczyzn z lekk nadwag, mia nierwno przycite ciemne wosy i cofnity podbrdek. Nawet nie by naukowcem, specjalizowa si w jzykach obcych. Stanowi osobliwie angielski typ

czowieka, ktry zawsze bdzie ceniony w zaskorupiaych brytyjskich instytucjach takich jak Towarzystwo Krlewskie, nie tylko dla swej inteligencji i oczywistych kwalifikacji, lecz take dziki roztaczanej wok siebie podnoszcej na duchu atmosfery bezpieczestwa. Ale mia jedn typowo angielsk cech charakteru, ktrej ona sama, urodzona w pnocnej Irlandii, wic bdca troch outsiderem, nie cenia zbyt wysoko, a byo ni przesadne pomniejszanie wasnych zasug. - Toby, nie jeste tutaj z powodu herbatnikw, cho jestemy ci za nie wdziczni, ale ze wzgldu na twj drugi zawd. Przez chwil wyglda na zdumionego. - Chodzi o moje ksiki? - Wanie. - Toby opublikowa ca seri popularnych opowiada o zapomnianych zaktkach nauki i techniki. I to wanie podsuno jej myl, eby si do niego zwrci. - Toby, stoimy w obliczu gigantycznego problemu. Ale od czasw Ciokowskiego ludzie nili o moliwoci zbudowania wielu mniej lub bardziej zwariowanych superkonstrukcji. Myl, e dokadnie tego bdziemy teraz potrzebowali. W Londynie istniaa pewna grupa, ktr przede wszystkim miaa na myli: Brytyjskie Towarzystwo Midzyplanetarne. - W jednej z moich ksiek powiciem mu cay rozdzia - powiedzia Toby, kiedy o nim wspomniaa. - Towarzystwo zostao obecnie wchonite przez paneuropejskie ugrupowanie i wydaje si, e nawet w poowie nie jest ju tak fajne jak niegdy. Ale w okresie rozkwitu byo miejscem, gdzie zabawiao si wielu szanowanych naukowcw i inynierw... - Bya zdania, e taki niestandardowy sposb mylenia to dokadnie to, co teraz naley wykorzysta. Wyszczerzy zby w umiechu. - Wic jestem ambasadorem skrzyda szalecw? Wielkie dziki. Ale Michai powiedzia: - Musimy zastanowi si nad sposobem zabezpieczenia caej Ziemi. Nigdy dotd na nikim nie ciya taka odpowiedzialno. Myl, e w tej sytuacji odrobina szalestwa moe by tym, czego potrzebujemy! lczeli nad ekranami przez pewien czas i po licznych konsultacjach z Arystotelesem popiesznie opracowali pomys Toby'ego z wulkanem. Moe daoby si to przeprowadzi, ale musiaby to by naprawd wielki wybuch, znacznie wikszy ni jakikolwiek historycznie udokumentowany wybuch i zapewne przekraczajcy rozmiarami wszystkie kataklizmy, jakie nawiedziy Ziemi. Poniewa nikt dotd nie prbowa niczego takiego, jego skutki byy nie

do przewidzenia i by moe byo to remedium gorsze ni sam problem. Siobhan zarejestrowaa ich dyskusj w pliku, ktry umiecia w pojemnej pamici Arystotelesa, w katalogu, ktry nazwaa Ostatnia deska ratunku". Szybko przelecieli przez tak zwane wewntrzne" sposoby zabezpiecze, ktre mona byo zastosowa w ziemskiej atmosferze albo na niskiej orbicie okooziemskiej. Ale aden z tych sposobw nie zapewnia wystarczajcej osony. Nie byo powodu, dla ktrego niektrych z nich nie daoby si urzeczywistni. Zapewniyby one dodatkowe kilka procent osonnoci, i przynajmniej ludzie mieliby wraenie, e co si robi, co mogo stanowi niemay czynnik o charakterze politycznym. Ale gdyby nie zdoali wymyli sposobu zatrzymania prawie caego morderczego promieniowania Soca, takie projekty byy jedynie symbolicznymi gestami, ktre nie miayby adnego znaczenia dla ostatecznego wyniku. - Wic idmy dalej - powiedziaa Siobhan. - Co teraz? Toby powiedzia: - Jeeli nie potrafimy ochroni Ziemi, moe trzeba bdzie uciec. Michai warkn: - Gdzie? Burza bdzie tak potna, e nawet na Marsie nie bdzie bezpiecznie. - Wic na ktr z planet zewntrznych. Ksiyce Jowisza... - Nawet w odlegoci piciu rednic orbity Ziemi spadek natenia promieniowania nie bdzie wystarczajcy, abymy si mogli uratowa. - No, to Saturn - naciska Toby. - Moglibymy si ukry na Tytanie. Albo na jakim ksiycu Urana lub Neptuna. Albo te w ogle opuci ukad soneczny. Siobhan powiedziaa spokojnie: - Uciec do gwiazd? Czy potrafimy zbudowa statek midzygwiezdny, Toby? - Niech to bdzie statek, w ktrym bd si rodziy i umieray kolejne pokolenia. Co jak arka, na tyle dua, eby pomiecia kilkaset osb. Dotarcie do gwiazdy Alfa Centauri moe zabra, powiedzmy, tysic lat. Ale jeeli dzieci emigrantw, yjc i umierajc na tym statku, bd w stanie kontynuowa t misj - a potem ich dzieci i dzieci ich dzieci - w kocu ludzie, a przynajmniej potomkowie ludzi, dotr do gwiazd. Michai kiwn gow. - Jeszcze jeden pomys Ciokowskiego. Toby powiedzia: - W rzeczywistoci to by chyba Bernal. Siobhan powiedziaa: - Jak wielu ludzi moglibymy uratowa w ten sposb?

Michai wzruszy ramionami. - Moe kilkuset? - Kilkuset to lepiej ni nic - ponuro powiedzia Toby. - Pula genw takiej wielkoci wystarczy, eby zacz od nowa. Michai powiedzia: - Wariant Adama i Ewy? - To nie wystarczy - powiedziaa Siobhan. - Ratujc t garstk, nie moemy machn rk na miliardy ludzi, ktrzy spon ywcem. Musimy si lepiej postara. Michai westchn ze smutkiem. Toby odwrci wzrok. Kiedy milczenie przeduao si, Siobhan zdaa sobie spraw, e nie maj ju nic wicej do zaproponowania. Czua, jak wzbiera w niej obezwadniajca rozpacz - rozpacz i poczucie winy, jakby ta wielka katastrofa oraz ich niezdolno wymylenia jakiego wyjcia z tej sytuacji byy jej win. Usyszaa niemiae chrzknicie. Zaskoczona, podniosa wzrok. - Arystoteles? - Przepraszam, e si wtrcam, Siobhan. Pozwoliem sobie przeprowadzi dodatkowe poszukiwania, opierajc si na waszej rozmowie. Istnieje alternatywa, ktr chyba przegapilicie. - Tak? Michai pochyli si do przodu. - Do rzeczy. Co proponujesz? - Tarcz ochronn - powiedzia Arystoteles. - Tarcz...? Na ich ekranach zaczy pojawia si dane.

18. Owiadczenie

Prezydent Stanw Zjednoczonych - kobieta - zaja miejsce za biurkiem w Gabinecie Owalnym. Tym razem panowa tutaj spokj. Naprzeciw niej znajdowaa si tylko jedna kamera, przed ni sta jeden mikrofon i obserwowa j jeden technik. W pokoju znajdoway si tylko flaga Stanw Zjednoczonych i choinka, by bowiem grudzie 2037 roku. Kiedy technik

pokazywa na palcach czas do rozpoczcia transmisji, dotkna prostego naszyjnika oplatajcego jej szyj, ale opara si pokusie poprawienia czarnych wosw przetykanych srebrem, nad ktrymi jej charakteryzator mczy si tak dugo. Juanita Alvarez bya pierwsz Latynosk, ktra zostaa prezydentem zdecydowanie najpotniejszego pastwa na caej planecie. Jako kobieta obdarzona zdrowym rozsdkiem, instynktownymi, wrodzonymi zdolnociami i przepeniona duchem demokracji, przypada do serca zarwno tym, ktrzy na ni gosowali, jak i wielu takim, ktrzy tego nie uczynili. Ale dzi miaa przemawia nie tylko do obywateli Ameryki. Dzi jej ordzie, tumaczone jednoczenie przez Arystotelesa i Talesa na wszystkie pisane i mwione jzyki wiata, a take na jzyk gestw, miao by transmitowane przez radio, telewizj i sie cznoci midzyplanetarnej do trzech planet. Pniej jej sowa oraz ich implikacje bd analizowane, chwalone i krytykowane, jak nigdy dotd, dopki nie zostanie z nich wydobyty cay sens, i prawie natychmiast, take na podstawie tego, czego nie powiedziaa, pojawi si legion teorii spiskowych. Tego naleao si spodziewa. Trudno byo sobie wyobrazi, aby jakikolwiek prezydent, nie wyczajc wielkich przywdcw z okresu wojny, kiedykolwiek mia waniejsz wiadomo do przekazania swemu narodowi i caemu wiatu. A gdyby Alvarez co sknocia, jej sowa, wywoujc panik, rozruchy czy zawirowania gospodarki, mogy przynie wicej szkody ni niewielka wojna. Ale jeli bya zdenerwowana, objawiao si to tylko troch niepewnymi ruchami doni. Technik zgina palce. Trzy, dwa, jeden. - Rodacy. Obywatele planety Ziemia i innych planet. Dzikuj, e mnie dzisiaj suchacie. Sdz, e wielu z was odgaduje, co mam wam do powiedzenia. To prawdopodobnie objaw zdrowej demokracji, ktra dociera take do Gabinetu Owalnego. Lekki umiech wprawnie przywoany na usta. - Musz wam powiedzie, e wszyscy stoimy w obliczu powanego niebezpieczestwa. Ale mimo to, jeeli bdziemy dziaa razem, zapewniam was, e istnieje nadzieja. * Siobhan siedziaa z crk w maym mieszkaniu swojej matki w Hammersmith. Z powodu postpujcej guchoty Maria podkrcia gono ciennego ekranu tak bardzo, e wywoywao to bl. Jednake ten haas wydawa si nie przeszkadza dwudziestojednoletniej Perdicie. Nawet podczas przemwienia pani prezydent na maym ekranie, wszczepionym w nadgarstek, ogldaa leccy na innym kanale jaki show. Siobhan pomylaa cierpko, e nawet w takich czasach media zapewniay moliwo wyboru.

Maria wpada zaaferowana do pokoju z trzema kieliszkami likieru waniliowego - do maymi, zauwaya Siobhan - i nie byo ani ladu butelki. - To jest naprawd dobre - powiedziaa Maria, podajc kieliszki. Umiechna si i mae blizny na jej twarzy, pozostae po zabiegu kosmetycznym, cigny si. - Ju dawno nie spotkaymy si we trjk, jeli nie liczy spotka z okazji wit Boego Narodzenia. Szkoda, e musia nadej koniec wiata, eby to si stao. Perdita rozemiaa si, chrupic sonego krakersa. - Zawsze masz o co pretensje, babciu! Wiesz przecie, e mamy wasne ycie. Siobhan spiorunowaa wzrokiem crk. Odkd Perdita skoczya dwanacie lat, Siobhan rozumiaa sporadyczne napady uczu rodzinnych u swojej matki. - Nie kmy si - powiedziaa. - I to nie jest koniec wiata, mamo. Nie powinna tego rozpowiada. Zwaszcza jeli ludzie myl, e ja to powiedziaam. Mogaby wywoa panik. Maria skrzywia si, jak zawsze uraona, e kto j beszta. Perdita powiedziaa: - Oczywicie wikszo tego, co ma powiedzie Alvarez, to bzdury, prawda mamo? - Bzdury? - Mylisz, e kto w to uwierzy? Ratowanie wiata to temat filmu katastroficznego z lat dziewidziesitych ubiegego wieku! Ktrego dnia syszaam, jak w telewizji jaki facet mwi, e to wszystko jest form zaprzeczenia. I oczywicie to takie faszystowskie marzenie! Co w tym moe by, pomylaa Siobhan z niepokojem. Nie byby to pierwszy raz, kiedy Soce zostao uznane za rdo wadzy. Tak si zoyo, e kult Soca stanowi rzadko. Na og rodzi si w zorganizowanych, silnie scentralizowanych pastwach - u Rzymian, Egipcjan, Aztekw - w ktrych centralna wadza Soca suya jako rdo wadzy jedynego wadcy. Moe w tej sytuacji nag wrogo Soca mogliby wykorzysta ci, ktrzy d do wadzy na Ziemi. Takie podejrzenia podsycay teorie spiskowe wrd tych, ktrzy pomimo wydarze z 9 czerwca, podejrzewali, e caa ta historia z burz soneczn to zwyka lipa, prba przejcia wadzy przez jak klik biznesmenw lub ukryty rzd, zamach stanu sterowany z nowego centrum, podsycany przez strach i niewiedz. - Nikt w to nie wierzy - powiedziaa Perdita. - Nikt ju nie wierzy w bohaterw, mamo, a ju z pewnoci nie w astronomw i politykw. ycie takie po prostu nie jest. - Moe i nie - powiedziaa zirytowana Siobhan. - Ale co moesz zrobi, jak nie prbowa? I, Perdita - jeli ostatecznie nie uda nam si uratowa planety - jak si z tym bdziesz czua?

Perdita wzruszya ramionami. - Bd ya jak dawniej, dopki... - Pokazaa na migi wybuch. - Bum. C wicej mog zrobi? Maria dotkna ramienia Siobhan. - Perdita jest moda. Kiedy masz dwadziecia lat, mylisz, e jeste niemiertelna. Wszystko to prawdopodobnie przekracza granice jej wyobrani. - Mojej rwnie - powiedziaa Siobhan. Strapiona popatrzya na Perdit. Przynajmniej dopki nie urodziam dziecka. Potem przyszo staa si... Wiesz, odczuam ulg, kiedy to ujawniono. Miaam poczucie winy, spacerujc po Londynie, stykajc si z ludmi zajtymi swoimi sprawami, wiedzc, e w mojej gowie ukryty jest druzgoccy sekret, jak bomba, ktra za chwil moe wybuchn. To nie byo w porzdku. Kime jestem, eby zataja takie informacje? Nawet gdyby to miao wywoa panik. - Myl, e wikszo ludzi zachowaaby si, jak trzeba - powiedziaa Maria. - Ludzie na og tak wanie robi. Suchay przemwienia pani prezydent. * - To, co ma si wydarzy w kwietniu 2042 roku, jest bezprecedensowe - powiedziaa Alvarez. - Na podstawie tego, co mwi nasi eksperci, podobne wydarzenie nie miao miejsca w udokumentowanej historii rodzaju ludzkiego ani te w eonach poprzedzajcych nasze pojawienie si na Ziemi. W cigu jednego dnia Soce wypromieniuje w kierunku Ziemi tyle energii, ile normalnie wysya w cigu roku. Naukowcy nazywaj to burz soneczn i nazwa ta uderza mnie swoj trafnoci. Skutki tej burzy dla Ziemi, a take dla Ksiyca i Marsa, bd powane. Powiem wam ca prawd. Stoimy w obliczu wyjaowienia caej powierzchni Ziemi - zagady wszelkiego ycia - oraz wymiecenia atmosfery i oceanw. Ziemia stanie si taka jak Ksiyc. Linki do tej wiadomoci obejmuj wszystkie szczegy, jakie posiadamy; nie bdzie adnych tajemnic. Najwidoczniej stoimy w obliczu miertelnego niebezpieczestwa. I nie tylko my jestemy zagroeni. Teraz, kiedy poszerzaj si nasze etyczne horyzonty - kierunek, ktry zawsze cieszy si moim poparciem - nie zapomnimy o zagroeniach dla istot, ktre razem z nami zamieszkuj Ziemi i bez ktrych sami nie zdoamy przetrwa. Jest to w istocie nowy rodzaj ycia, jaki pojawi si w naszym wiecie - osoby prawne, znane jako Arystoteles i Tales, dziki ktrym teraz mwi do wielu z was. To okropna wiadomo i jest mi przykro, e to ja j przynosz. - Pochylia si do przodu. - Ale jak powiedziaam, istnieje nadzieja.

* Michai i Eugene siedzieli w kantynie Claviusa, nad kubkami letniej kawy. Obraz twarzy pani prezydent, retransmitowany z Ziemi, by wywietlany na duym ciennym ekranie. Kantyna bya prawie pusta. Mimo e wikszo ludzi na terenie Claviusa wiedziaa niemal wszystko, co Alvarez powie, jeszcze zanim otworzya usta, wydawao si, e wol te ze wieci przetrawi w samotnoci albo wraz z najbliszymi kolegami. Michai podszed do wielkiego panoramicznego okna i popatrzy na poszarpany krajobraz dna krateru. Soce wisiao nisko, ale widoczne na horyzoncie otaczajce gry wieciy, jak gdyby ich szczyty byy pokryte poncym magnezem. Pomyla, e wszystko, co widzi przed sob, jest owocem gwatownych zdarze: uderze mikrometeorytw, ktre nawet teraz bombardoway grunt ksiycowy, rzebic wielkie niecki, takie jak krater Claviusa, oraz niewyobraalnie brutalnych zderze, z ktrych jedno spowodowao oderwanie Ksiyca od Ziemi. W cigu krtkiego okresu istnienia ludzkoci ten may zaktek kosmosu by wzgldnie spokojny; ukad soneczny krci si jak dobrze wyregulowany, napdzany wiatem mechanizm zegarowy. Ale teraz dawne gwatowne procesy znw powracay. Dlaczego ludzie wyobraali sobie, e ustay na zawsze? Podnis wzrok, eby odszuka Ziemi, ktra unosia si wysoko na niebie. aowa, e Ziemi tak trudno dojrze ze znajdujcego si na biegunie krateru Shackletona. Ziemia ogldana z Claviusa, kilkadziesit razy janiejsza ni ksiyc w peni na ziemskim niebie, zalewaa mroczn ksiycow krain srebrzysto-niebieskim wiatem. Jej fazy, bdce odzwierciedleniem faz Ksiyca, zmieniay si zgodnie z miesicznym cyklem, ale w przeciwiestwie do Ksiyca Ziemia obracaa si wok osi, ukazujc coraz to inne ldy, oceany i zway chmur. I oczywicie, w przeciwiestwie do powolnego ruchu Ksiyca, Ziemia nigdy nie zmieniaa swego pooenia na ksiycowym niebie. Po tym, co si wydarzy w kwietniu 2042 roku, Ziemia nadal bdzie unosia si tam, gdzie zawsze. Ale zastanawia si, jak bdzie wwczas wygldaa. Eugene wci sucha telewizyjnego ordzia prezydenta. - Mwi mao konkretnie o dacie. - Co masz na myli? Eugene zerkn na niego. W dniu dzisiejszym jego pikna twarz bya wykrzywiona napiciem, jakiego Michai nie widzia nigdy przedtem. - Dlaczego po prostu nie powie, e nastpi to 20 kwietnia? Wszyscy to wiedz. Najwyraniej nie, pomyla Michai. Moe Alvarez braa pod uwag jakie psychologiczne motywy. Moe nadmierna dokadno uczyniaby ca t perspektyw zbyt

przeraajc - w ludzkich gowach zaczby tyka zegar, odmierzajcy czas dzielcy ich od owego sdnego dnia. - Nie sdz, aby to miao jakie znaczenie - powiedzia. Ale dla Eugene'a, autora prognozy, najwyraniej miao. Michai usiad. - Eugene, musisz czu si bardzo dziwnie, kiedy suchasz, jak prezydent przemawia do caej ludzkiej rasy, opisujc co, co przewidziae. - Dziwnie? Tak. Co w tym rodzaju - powiedzia Eugene przerywanym gosem. Trzyma wycignite rce rwnolegle do siebie. - Jest Soce. I jest mj model Soca. Splt palce ze sob. - S to odmienne byty, ale ze sob zwizane. Moja praca obejmowaa wynikajce std przewidywania. Zatem moja praca stanowi sensowne odwzorowanie rzeczywistoci. Ale to tylko odwzorowanie. - Chyba rozumiem - powiedzia Michai. - Istniej rne kategorie rzeczywistoci. Mimo e moemy j przewidzie do dziewiciu miejsc po przecinku, nie jestemy w stanie sobie wyobrazi, e dziwne zachowanie Soca przewrci do gry nogami nasz cay przytulny wiat. - Co w tym rodzaju - powiedzia Eugene nerwowo. Jego wielkie donie splatay si i rozplatay; donie mczyzny, ale gest maego dziecka. - Jak gdyby pkay mury midzy modelem a rzeczywistoci. - Wiesz, nie jeste jedynym czowiekiem, ktry odbiera to w ten sposb, Eugene. Nie jeste sam. - Oczywicie jestem sam - powiedzia Eugene. Zamkn si w sobie. Michai marzy, eby go obj, ale wiedzia, e nie wolno mu tego robi. * Pani prezydent mwia: - Zamierzamy zbudowa w przestrzeni kosmicznej tarcz ochronn. Stanowi j bdzie cieniutka warstwa, ktrej rozmiary bd wiksze od rozmiarw samej Ziemi. Faktycznie bdzie tak ogromna, e kiedy powstanie, bdzie j wida z kadego domu, kadej szkoy, kadego miejsca na Ziemi, poniewa bdzie zbudowan przez czowieka konstrukcj wielkoci widocznego na niebie Soca czy Ksiyca. Powiedziano mi, e bdzie j mona zobaczy goym okiem nawet z Marsa. Naprawd odciniemy na ukadzie sonecznym swoje pitno. - Umiechna si. * Siobhan powrcia mylami do zebrania swojej menaerii" w Towarzystwie

Krlewskim, gdzie Arystoteles wystpi z ow propozycj. Sam pomys by w zasadzie niezwykle prosty. W soneczny dzie, jeli wiato jest zbyt mocne, rozkadamy parasol. Podobnie, aby uchroni si przed burz soneczn, zbudujemy w przestrzeni kosmicznej parasol dostatecznie duy, aby osoni ca Ziemi. I owego decydujcego dnia rodzaj ludzki schroni si w cieniu sztucznego zamienia Soca. - rodek cikoci bdzie si znajdowa w punkcie L1 - powiedzia Michai. - Midzy Socem i Ziemi obiegajcymi wsplny rodek cikoci. Toby spyta: - A co to jest L1? L1 to pierwszy punkt Lagrange'a ukadu Ziemia - Soce. Ciao niebieskie krce midzy Ziemi i Socem, takie jak na przykad Wenus, porusza si szybciej ni Ziemia. Ale pole grawitacyjne Ziemi wpywa na ruch Wenus, cho znacznie sabiej ni pole grawitacyjne Soca. Jeli umiecimy satelit znacznie bliej Ziemi - w odlegoci okoo cztery razy wikszej ni Ksiyc - przyciganie Ziemi bdzie na tyle silne, e satelita zostanie cignity w kierunku Ziemi i zacznie obiega Soce z tak sam szybkoci jak sama Ziemia. Punkt rwnowagi nosi nazw L1, czyli pierwszego punktu Lagrange'a, dla upamitnienia francuskiego matematyka z osiemnastego wieku, ktry go odkry. W rzeczywistoci jest pi punktw Lagrange'a: trzy na prostej czcej Soce i Ziemi i dwa na orbicie Ziemi, ktre le w odlegoci ktowej szedziesiciu stopni od linii Ziemia-Soce. - Och - powiedzia Toby, kiwajc gow. - Ziemia i satelita obracaj si razem. Jak gdyby byy przytwierdzone do wielkiego sztywnego prta wystajcego ze Soca. Siobhan powiedziaa: - Mylaam, e L1 jest punktem rwnowagi chwiejnej. - Widzc zdumion min Toby'ego, dodaa: - Jak pika znajdujca si na szczycie gry, nie za spoczywajca na dnie doliny. Pika spoczywa nieruchomo, ale moe stoczy si w kad stron. - Tak - powiedzia Michai. - Ale ju poprzednio umieszczalimy satelity w takich miejscach. W rzeczywistoci mona kry wok punktu Lagrange'a, zuywajc bardzo niewiele paliwa dla utrzymania staego pooenia. To jest potwierdzone dowiadczalnie i z astronautycznego punktu widzenia nie stanowi adnego problemu. Toby wycign rk w kierunku wiata sufitowego, zasaniajc twarz. - Wybaczcie gupie pytanie - powiedzia. - Ale jak dua bdzie musiaa by ta tarcza? Michai westchn. - Przyjmijmy dla prostoty, e promienie soneczne padajce na Ziemi s rwnolege. Wtedy wida, e potrzebujemy tarczy rwnie wielkiej jak obiekt, ktry chcemy osoni.

Toby powiedzia: - Wic tarcza musi mie rednic nie mniejsz ni rednica Ziemi. To znaczy... - Okoo trzynastu tysicy kilometrw. Toby'emu opada szczka. Ale nie przestawa naciska. - Wic mwimy o tarczy o rednicy trzynastu tysicy kilometrw, ktr trzeba zbudowa w przestrzeni kosmicznej. Podczas gdy najwiksza konstrukcja, jak dotychczas zbudowalimy, to... - Przypuszczam, e Midzynarodowa Stacja Kosmiczna - powiedzia Michai. - Ma rozmiary znacznie mniejsze ni jeden kilometr. Toby powiedzia: - Nic dziwnego, e nie wpadem na to wczeniej. Kiedy poszukiwaem rozwiza, odrzuciem te w sposb oczywisty nierealne. A to jest zupenie nierealne. - Zerkn na Siobhan. - Nieprawda? Oczywicie tak byo. Ale wszyscy troje zaczli stuka w swoje ekrany, eby dowiedzie si wicej. Toby powiedzia: - Przeprowadzono badania tego rodzaju ju przedtem. Chyba Hermann Oberth by pierwszym, ktry wpad na taki pomys. - Oczywicie trzeba by uy supercienkich materiaw - powiedzia Michai. Siobhan rzeka: - Powszechnie uywane plastikowe opakowania maj grubo dziesiciu mikronw. - Produkuje si foli aluminiow o takiej samej gruboci - powiedzia Michai. - Ale na pewno mona si lepiej postara. Toby powiedzia: - Wic przy gstoci powierzchniowej mniejszej ni, powiedzmy, gram na metr kwadratowy, i dodajc co nieco na elementy konstrukcyjne, cakowity ciar wyniesie jedynie kilka milionw ton. - Podnis wzrok. - Czy ja rzeczywicie powiedziaem Jedynie"? Siobhan rzeka: - Nie dysponujemy urzdzeniem o udwigu, ktry umoliwiby uniesienie takiej iloci materiau z Ziemi, nawet w cigu kilku lat. - Ale nie musimy tego robi na Ziemi - powiedzia Michai. - Dlaczego nie zbudowa tego na Ksiycu? Toby wlepi w niego wzrok. - Teraz to jest naprawd szalone.

- Dlaczego? Na Ksiycu ju wytwarzamy szko, obrabiamy metale. I pamitajcie, e tutaj jest maa sia cienia: jest dwadziecia dwa razy atwiej wyekspediowa dowolny adunek w przestrze kosmiczn z Ksiyca ni z Ziemi. I ju budujemy wyrzutni! Nie ma powodu, dla ktrego nie mona by przypieszy realizacji programu Proca. Moc tej wyrzutni bdzie olbrzymia. Wprowadzili oszacowanie mocy wyrzutni do swoich oblicze. Natychmiast stao si jasne, e gdyby udao im si wystrzeli materia tarczy z Ksiyca, oszczdno energii byaby rzeczywicie ogromna. Ale jeszcze nie byo powodu, eby bi brawo. Siobhan baa si oddycha, jak gdyby w ten sposb moga sprawi, e czar prynie, wic pracowali dalej. Ale teraz, siedzc w swoim mieszkaniu z matk i crk, suchajc, jak Alvarez obwieszcza ten niedorzeczny pomys caemu wiatu, wezbray w niej inne uczucia. Nagle zaniepokojona podesza do okna. Byo ju prawie Boe Narodzenie 2037 roku. Na dworze dzieci gray w pik. Miay na sobie T-shirty. Podczas gdy na kartkach witecznych wci krlowa wity Mikoaj, nieg i mrz byy tylko nostalgicznym wspomnieniem z czasw jej dziecistwa; od ponad dziesiciu lat w Anglii temperatura nie spada poniej zera w adnej miejscowoci lecej na poudnie od linii czcej Severn i Trent. Pamitaa swoj ostatni Gwiazdk z ojcem, ktry narzeka, e musi strzyc trawnik w drugi dzie wit. W cigu jej ycia wiat ogromnie si zmieni w wyniku dziaania si, nad ktrymi czowiek nie mia kontroli. Jake moga by tak arogancka, aby przypuszcza, e moe pokierowa jeszcze wiksz zmian i to zaledwie za par lat? - Boj si - wyrzucia z siebie. Perdita spojrzaa na ni zaniepokojona. - Burzy? - spytaa Maria. - Tak, oczywicie. Ale musiaam ciko pracowa, eby zmusi politykw do zaakceptowania pomysu budowy tej tarczy. - I teraz... - Teraz Alvarez zmusza mnie do pokazania kart caemu wiatu. Nagle okazuje si, e musz dotrzyma sowa. I to mnie przeraa. Przeraa mnie, e mog zawie. Maria i Perdita podeszy do niej. Maria j przytulia, a Perdita opara jej gow na ramieniu. - Nie zawiedziesz, mamo - powiedziaa Perdita. - Poza tym masz jeszcze nas, pamitaj. Siobhan dotkna gowy crki. Na ekranie prezydent Alvarez kontynuowaa przemwienie.

* - Ofiarowuj wam nadziej, ale nie zudn - mwia Alvarez. - Nawet ta tarcza moe nas nie uratowa. Ale sprawi, e zdarzenie, ktrego nikt z nas nie byby w stanie przey, bdzie katastrof, ktr cz z nas przetrwa. Dlatego musimy j zbudowa. I dlatego musimy liczy na szans, jak nam daje. Rozumie si samo przez si, e bdzie to zdecydowanie najbardziej ambitne przedsiwzicie kosmiczne, jakie kiedykolwiek podjto, ktre przymi nawet kolonizacj Ksiyca i nasze pierwsze kroki na Marsie. Tak gigantycznego przedsiwzicia nie daoby si zrealizowa siami jednego pastwa, nawet Ameryki. Zwrcilimy si wic do wszystkich pastw i federacji z prob o poczenie si, rodkw i energii, w nadziei na wspprac w ramach tego najbardziej ywotnego spord wszystkich przedsiwzi kosmicznych. Mio mi pastwa poinformowa, e spotkalimy si z praktycznie jednomyln reakcj. * - Praktycznie jednomylna reakcja", dobre sobie - zrzdzia Miriam Grec. Siedzc w swym gabinecie, sczya whisky, usiadszy nieco gbiej na kanapie. - Jak mona t reakcj nazywa jednomyln, skoro Chiczycy odmwili wzicia udziau? Nicolaus odpowiedzia: - Chiczycy rozgrywaj gr obliczon na dug met, Miriam. Wiedzielimy to od zawsze. Bez wtpienia traktuj ten kopot ze Socem jako kolejn geopolityczn okazj. - Moe. Ale Bg jeden wie, co oni tam kombinuj... - W kocu na pewno zmieni zdanie. Przyjrzaa mu si. Nawet kiedy mwi, Nicolaus Korombel patrzy jednym okiem na ekran z obrazem Alvarez, a drugim obserwowa monitory, ktre pokazyway rozmaite reakcje wiata na trwajce wci przemwienie Alvarez. Miriam nigdy nie spotkaa nikogo o takich zdolnociach rwnoczesnej obserwacji rnych zdarze jak Nicolaus. By to jeden z powodw, dla ktrego tak bardzo go cenia. Pomylaa, e to dziwne, e ten nader praktyczny, zdrowo mylcy mczyzna, ktry by dla niej tak cenny, jest jednoczenie tak skryty. W istocie wiedziaa bardzo niewiele na temat tego, co myli i w co w gbi duszy wierzy. Niekiedy, gdzie na skraju wiadomoci, odczuwaa lekki niepokj. Musi sprawi, eby si otworzy, pomylaa, musi go lepiej pozna. Ale nigdy nie byo na to czasu. A tymczasem by zbyt potrzebny. - Wic jakie s te reakcje? - Notowania spady o siedemnacie procent - powiedzia Nicolaus. - Jeli chodzi o

bezporedni reakcj, nie jest tak le, jak si obawialimy. Nie trzeba dodawa, e akcje sektora kosmicznego i nowoczesnych technologii poszyboway w gr. Miriam bya zdumiona tak reakcj. Przypuszczaa, e impuls, aby sta si bogatym, jest naturalny. Faktycznie gospodarka wiatowa nie mogaby bez niego funkcjonowa. Ale zastanawiaa si, co ci spragnieni sukcesu inwestorzy spodziewali si osign, gdyby ich rozgorczkowanie zahamowao zdolno przedsibiorstw kosmicznych do realizacji ich przedsiwzi. Jednak mogo by gorzej, powiedziaa sobie. Przynajmniej prezydent Alvarez wygosia to przemwienie. Doprowadzenie projektu nawet do tego punktu byo rzecz trudn. W najwikszych wiatowych gremiach odbyy si gorczkowe dyskusje na temat sensownoci rozwizania, ktre popara Miriam. Projekt budowy tarczy mia pochania energi uczestniczcych w nim krajw przez wiele lat, i po co? Energia, ktra przedostanie si przez t tarcz, i tak spowoduje niszczycielsk katastrof. I czy rzeczywicie zamierzacie wypruwa sobie flaki, eby ocali cay wiat? W tym Chiczykw, ktrzy odmwili uczestniczenia w tym przedsiwziciu, oraz Afrykanw, ktrzy dochodzc do siebie po kataklizmach dwudziestego wieku, dopiero si odradzali? Nie mona by po prostu ocali Ameryki i Europy? Dowdcy armii zaczli nawet opracowywa scenariusze tego, co moe si wydarzy po burzy sonecznej, kiedy Eurazja i Ameryka, gdyby zostay jedynymi potgami przemysowymi na placu boju, zaczn opuszcza swoje fortece, aby nie pomoc" resztkom zrujnowanego wiata. To naprawd byby nowy wiatowy ad, za czym gorco optowaa Miriam, odmieniona potga geopolityczna, ktra mogaby przetrwa tysic lat... Po wnikliwych dyskusjach ze Siobhan McGorran Miriam moga uruchomi wasn polityczn wyobrani i powanie zaj si tym problemem najwyszej wagi. Ta burza soneczna to nie by kolejny 9 czerwca; to nie by wybuch Krakatau czy zagada Pompei; to nie bya zaraza czy powd. I nie mona byo jej traktowa w kategoriach uzyskania jakich drobnych korzyci. Moga nastpi zagada rodzaju ludzkiego, a faktycznie caego ycia na Ziemi. To rzeczywicie bya sytuacja typu wszystko albo nic - przesanie, ktre Miriam w kocu udao si wbi do gw pozostaych decydentw na wiecie. Prezydent Alvarez spokojnie mwia dalej. To oczywicie Alvarez powinna by na ekranach caego wiata. Dotychczas to Miriam zajmowaa si polityk stojc za projektem budowy tarczy. To ona budowaa solidn baz przemysow i finansow projektu, to ona wyzwolia wol polityczn wewntrz penej napi

Unii Euroazjatyckiej i poza ni, aby mona byo zrealizowa ten nieprawdopodobny projekt, i to ona przy okazji wyczerpaa znaczn cz swego kapitau politycznego. Ale za powszechn aprobat, w takich sytuacjach to prezydent Stanw Zjednoczonych powinien przekazywa wiatu dobre i ze nowiny, bo tak byo od wielu pokole. - Alvarez robi dobr robot - powiedziaa Miriam. - Mamy szczcie, e w tak trudnym pooeniu jest kto taki jak ona. Nicolaus prychn. - Ona jest najlepsz aktork w Biaym Domu od czasw Reagana, to wszystko. - Och, ona jest czym wicej. Ale moe obudzi zudne nadzieje. Cokolwiek uczynimy - powiedziaa ponuro - zgin ludzie. - Ale zginie znacznie mniej ludzi, ni mogoby - powiedzia Nicolaus. - I cokolwiek uczynimy, nie oczekujmy medali. Pamitaj, e to technika, a nie czary. Bez wzgldu na to, jak skutecznie to zadziaa, ludzie na pewno zgin, i to wielu. A z perspektywy czasu to nas obarcz win. Zostaniemy nazwani najwikszymi zbrodniarzami winnymi ludobjstwa w historii. Taki na pewno bdzie polski punkt widzenia! - Umiechn si pogodnie i ponuro zarazem. - Czasami jeste zbyt cyniczny, Nicolaus. - Ale bya w pogodnym nastroju, wywoanym przez whisky. Sczya j powoli, a ciepy gos Alvarez opywa j wok. * - Tarcza bdzie miaa ogromne rozmiary. Ale bdzie stanowia niezwykle cienk warstw, dziki czemu jej ciar zostanie ograniczony do minimum. Gros jej masy zostanie wystrzelone z Ksiyca, gdzie maa sia cienia sprawia, e jest to znacznie atwiejsze ni na Ziemi. Inteligentne" elementy, ktre bd potrzebne do sterowania tarcz, zostan wykonane na Ziemi, gdzie mamy dostp do najbardziej zaawansowanych technologii. - Dla realizacji tego projektu naley powici wszystkie nasze zasoby, a pozostae marzenia odoy na pniej. Dlatego postanowiam odwoa statek Aurora 2, nasz drugi statek kosmiczny, ktry ju zda do czerwonej planety. Wykorzystamy go, jeli tak mona powiedzie, jako warsztat. * Niesione falami elektromagnetycznymi sowa prezydent Alvarez przemkny obok Ksiyca i w kilka minut pniej dotary do Marsa. W gonikach hemu Heleny Umfraville gos brzmia brzkliwie. Ale wolaa sucha Alvarez w ten sposb. Aby obserwowa przelot Aurory 2, postanowia zaoy kombinezon z kopolimeru etylenowego, zanurzajc si w atmosferze Marsa. Z takim przeyciem nie mogo

si rwna nawet przemwienie prezydenta. Zaoya wic kombinezon. By to ubir izolacyjny", ktry zostawiao si we wazie azika, po czym trzeba si byo do niego wczoga od tyu, tak aby nigdy nie nastpi kontakt z powierzchni zewntrzn, aby Mars, majc przypuszczalnie wasn ekologi, nigdy si nie zetkn z tust, wodnist, pen bakterii mas, czyli z czowiekiem. Teraz staa obok azika z nogami w szkaratnym pyle, tak blisko powierzchni Marsa, jak to byo moliwe. Wok niej rozcigaa si zasana kamieniami rwnina, nietknita przez rodzaj ludzki, jeli nie liczy ladw opon jej azika. Grunt by rowo-brunatny, a niebo barwy tawej, przechodzcej w pomaraczow wok skurczonej tarczy Soca, prawie jak podczas ziemskiego wschodu Soca. Kamienie lece na ziemi, rozrzucone przez jakie dawne uderzenie meteorytu, byy miejscami tak dugie, e musiay zosta wygadzone przez niesiony wiatrem py. By to stary, milczcy wiat, jak muzeum wypenione kamieniami i pyem. Ale istniaa tutaj pogoda, niekiedy zaskakujco gwatowna, gdy to rzadkie powietrze zostao wprawione w ruch. Na horyzoncie widziaa wystajc z ziemi uwarstwion ska. Bya to skaa osadowa, podobnie jak pokady piaskowca na Ziemi. I tak jak ziemski piaskowiec, kiedy spoczywaa w wodzie. Wyschnity Ksiyc mona byo przeszuka od bieguna do bieguna, ale nie byo tam ani jednej formacji podobnej do tej niepozornej skay. To by Mars ta myl wci przyprawiaa j o dreszczyk emocji. Ale Helena bya tu zdana na wasne siy. Oczywicie astronauci z Aurory 1 w zasadzie wiedzieli, co powie prezydent, jeszcze zanim otworzya usta. Kontrola lotw w Houston przekazaa wiadomo o zawrceniu Aurory 2 delikatnie i ostronie, i z duym wyprzedzeniem. Aurora 2 bya w rzeczywistoci trzecim statkiem wysanym na Marsa. Pierwszy o nazwie Aurora Zero dostarczy na powierzchni Marsa bezzaogow fabryk, ktra cierpliwie pracowaa, aby przeksztaci marsjaski py i powietrze na metan i tlen, paliwo, ktre umoliwi powrt na Ziemi ludziom, ktrzy przybd pniej. Nastpnie Aurora 1, napdzana jdrowymi silnikami rakietowymi, odbya dug podr, wiozc liczc sze osb zaog. W kocu i na Marsie znalazy si lady stp i flagi. Zgodnie z planem po przybyciu Aurory 2 pierwsza grupa miaa powrci na Ziemi, a na Marsie mia zosta drugi, wikszy zesp, aby powikszy to, co dotd zbudowano: zalek osady, ktra jak powszechnie wierzono, bdzie oznacza pocztek staej obecnoci ludzi na Marsie. Maleki przyczek ju zosta ochrzczony nieco grnolotnym imieniem Portu Lowella.

Ale teraz to si nie miao zici. Po dwch latach pierwsza zaoga utkna na czerwonej planecie i mwiono, e ze wzgldu na priorytetowe prace przy budowie tarczy misja powrotna zostanie podjta prawdopodobnie dopiero po burzy sonecznej, czyli za ponad cztery lata. Zaoga rozumiaa potrzeb pozostania na miejscu, bo wszyscy doskonale zdawali sobie spraw z zagroenia, jakie stanowio Soce. Pomimo wielkiej odlegoci w rzeczywistoci Soce byo dla Marsa znacznie bardziej grone ni dla Ziemi. Gsta atmosfera macierzystej planety zapewniaa oson odpowiadajc kilkumetrowej warstwie aluminium, natomiast rzadkie marsjaskie powietrze byo jak zaledwie kilkucentymetrowa jego warstwa, jak blaszany statek kosmiczny podrujcy przez przestrze midzyplanetarn. Magnetosfera take bya bezuyteczna. Mars by zimny, zamarznity wewntrz na du gboko, a jego pole magnetyczne nie miao charakteru wszechobecnego i dynamicznego jak na Ziemi, lecz stanowio zbir rozcznych skrawkw. Jak mawiali klimatolodzy zajmujcy si badaniem Soca, promienie soneczne na Marsie byy sprzone" z ziemi i trzeba byo si chowa przed rozbyskami, ktrych na Ziemi w ogle by nie zauwaono. Rozumieli wic potrzeb pozostania, ale to wcale nie czynio tej perspektywy atwiejsz do zaakceptowania. Zy nastrj trudno byo opanowa. Stale byli zmczeni: marsjaski dzie by o p godziny duszy od ziemskiego, troch zbyt dugi z punktu widzenia rytmu dobowego, do jakiego przywyk czowiek. Podczas rozmaitych symulacji nikt nie przewidzia, e jednym z najpowaniejszych problemw na Marsie okae si swoiste zmczenie, jak po zmianie stref czasowych. A teraz byli zdani na wasne siy. Dziki Aurorze Zero nie istniaa obawa, e zabraknie im zasobw. Mogliby tu wytrzyma. Mars umoliwiby przetrwanie. Mimo to wikszo zaogi, tak dugo odizolowanej od swych rodzin i domw, czua si osamotniona. Ale Helena, cho przeraona perspektyw zbliajcej si burzy sonecznej i zaniepokojona pracami, ktre mieli wykona, aby j przetrwa, bya do zadowolona. Zaczynaa lubi to miejsce, ten dziwny, may wiat, gdzie Soce wywoywao pywy w atmosferze. A Mars nawet jeszcze nie zacz wyjawia jej swych tajemnic. Pragna pojecha na bieguny, gdzie podczas kadej zimy szalay zamiecie niosce drobinki dwutlenku wgla, albo do gbokiej kotliny o nazwie Hellas, gdzie jak mwiono, byo tak gorco i powietrze byo tak gste, e mona byo wylewa na ziemi wod, ktra w ogle nie zamarzaa. Na Marsie kryy si take ludzkie tajemnice. Helena, ktra urodzia si w Anglii, wci pamitaa swoje rozczarowanie, gdy bya szecioletnim dzieckiem i obudzono j nad ranem w dzie Boego Narodzenia 2003 roku, aby

nasuchiwa sygnau z Marsa, ktry nigdy nie nadszed. Teraz sama przebya ca dug drog na Marsa i zobaczya na wasne oczy pokryty pyem wrak na Isidis Planitia, ktry by wszystkim, co pozostao z dzielnego maego statku, ktry dotar tak daleko. Nie zrobio to wielkiego wraenia na amerykaskich czonkach zaogi, ale Helena cieszya si, kiedy pozwolono jej ochrzci ten azik imieniem Beagle... - Lowell do Beagle. - To by gos znajdujcego si w Porcie Lowella Boba Paxtona, ktry brzmia cicho w jej suchawkach, przebijajc si przez sowa pani prezydent. - Ju prawie czas. Popatrz. - Beagle do Lowella. Dziki, Bob. - Przechylia gow, eby spojrze w niebo. Statek kosmiczny z Ziemi dumnie nadlatywa ze wschodu, janiejc w wietle marsjaskiego poranka. Helena czekaa przy aziku, a byszczca gwiazda, ktra powinna bya zabra j do domu, zniknie w pyle wiszcym nad horyzontem, koczc jedyny przelot nad Marsem. Do widzenia, Aurora 2, do widzenia. * Prezydent Alvarez splota donie i spojrzaa prosto w kamer. - Nadchodzce dni bd trudne dla nas wszystkich. Nie bd udawa, e tak nie jest. Nasze agencje lotw kosmicznych, w tym NASA i Korpus Techniki Astronautycznej USA, oczywicie bd odgryway kluczow rol i jestem w peni przekonana, e sprostaj temu nowemu wyzwaniu, tak jak to miao miejsce w przeszoci. Kontroler niefortunnej misji ksiycowej Apollo 13 kiedy powiedzia, Niepowodzenie nie wchodzi w rachub". Teraz te nie. Ale inynierowie sami nie mog odnie zwycistwa. Aeby to osign, wszyscy bdziemy musieli si do tego przyczyni, wszyscy bez wyjtku. Ta okropna wiadomo teraz moe by dla was szokiem, ale jutro nadejdzie nowy dzie. Uka si gazety, bdziecie wysyali e-maile i telefonowali, otworz si sklepy, transport bdzie dziaa jak zawsze, i kady zakad pracy, kada szkoa bdzie, musi by, otwarta, jak zwykle. Idcie do pracy i pracujcie najlepiej, jak potraficie. Jestemy jak piramida, piramida pracy i rozwoju gospodarczego, piramida, ktrej szczyt spoczywa na barkach garstki bohaterw, ktrzy prbuj nas uratowa. Przeylimy wszyscy dzie 9 czerwca i pokonalimy pomniejsze problemy, jakie przynis w dzie. Wiem, e teraz, dziaajc wsplnie, moemy sprosta temu nowemu wyzwaniu. Dopki rodzaj ludzki bdzie istnia, nasi potomkowie bd wraca mylami do tych

lat. I bd nam zazdroci. Bo bylimy tutaj, tego dnia, o tej godzinie. I dostpilimy wielkoci. ycz wam wszystkim szczcia. * Nie rozumiesz istoty rzeczy. Bisesa chciaa krzycze na ekran, rzuci poduszk w prezydenta. Tarcza jest przedsiwziciem heroicznym. Ale trzeba patrze dalej. Trzeba zda sobie spraw, e to wszystko uknuto. Musisz mnie wysucha! Ale kiedy dowiedziaa si o nieuchronnie zbliajcym si kocu wiata, majc na wzgldzie Myr, na pozr pozostaa spokojna. Zaskoczya j niedokadno dat, ktre przytaczaa Alvarez. Skd ta zwodniczo? Astrofizycy, ktrzy opracowali t prognoz, wydawali si tacy dokadni w pozostaych szczegach, e na pewno zawzili czas do jednego dnia. Oczywicie data zostaa z pewnoci wybrana przez Pierworodnych, tak jak wszystko, co wizao si z tym zdarzeniem. Wybrali dzie, ktry z jakich powodw mia dla nich znaczenie. Ale co byo szczeglnego w ktrym dniu kwietnia 2042 roku? Chyba nic, co wizao si z ludmi. Pierworodni byli istotami z gwiazd... A wic co o charakterze astronomicznym. - Arystotelesie - powiedziaa cicho. - Tak, Biseso? - Kwiecie 2042 roku. Moesz mi powiedzie, co w tym miesicu bdzie dziao si na niebie? - Masz na myli efemerydy? - Co takiego? - Tabel danych astronomicznych, ktre podaj codzienne pooenia planet, gwiazd i... - Tak. O to wanie chodzi. Obraz prezydenta skurczy si i przesun w rg ekranu. Pozosta jego cz wypeniy kolumny liczb, podobnych do wsprzdnych na mapie. Ale nawet nagwki kolumn niewiele Bisesie mwiy; najwyraniej astronomowie mieli swj wasny jzyk. - Przepraszam - powiedzia Arystoteles. - Nie mam pewnoci co do poziomu twojej wiedzy astronomicznej. - Za, e jest zerowa. Moesz mi to pokaza w postaci graficznej? - Oczywicie. - Tabele zastpi obraz nocnego nieba. - Widok z Londynu w dniu 1 kwietnia 2042 roku, o pnocy - powiedzia Arystoteles.

Na widok niezwykle czystego, gwiadzistego nieba w umyle Bisesy pojawio si wyrane wspomnienie. Przypomniaa sobie, jak siedziaa ze swym telefonem pod krystalicznie czystym niebem innego wiata, a mae urzdzenie mczyo si, eby sporzdzi map nieba i okreli dat... Ale wszystko musiaa zostawi na Mirze, nawet telefon. Arystoteles przebiega kolejne opcje obrazu, pokazujc obrazy gwiazdozbiorw z naniesion siatk dugoci i szerokoci ekliptycznej. Usuna to wszystko z ekranu, mwic: - Po prostu poka mi Soce. ta tarcza zacza si przesuwa na tle czarnego, rozgwiedonego nieba, a w rogu ekranu migotaa ramka pokazujca dat i godzin. Przebiega przez kwiecie 2042 roku od pocztku do koca, patrzc, jak Soce przesuwa si po niebie. A potem pomylaa o czym, co widziaa podczas swej dziwnej podry powrotnej z Mira. - Poka mi Ksiyc. Na ekranie pojawia si szara tarcza z ctkowanym, niewyranym rysunkiem, przypominajcym ludzk twarz. - A teraz zacznij od 1 kwietnia i posuwaj si do przodu. Ksiyc dostojnie przesuwa si po niebie. Fazy zmieniay si kolejno, a kiedy Ksiyc by ju w peni, zacz male i w kocu wida byo tylko cienki piercie otaczajcy krg ciemnoci. Czarny krg przesuwa si przez obraz tarczy Soca. - Stop. - Obraz zatrzyma si. - Wiem, kiedy to si wydarzy - wydyszaa. - Biseso? - Burza soneczna... Arystotelesie. Wiem, e bdzie ci to trudno zaatwi. Ale musz porozmawia z Astronomem Krlewskim - prezydent o niej wspominaa - Siobhan McGorran. To bardzo, bardzo wane. Wpatrywaa si w Soce i Ksiyc, ktrych obrazy naoone na siebie widniay na ekranie. Dniem symulowanego zamienia Soca by 20 kwietnia 2042 roku.

CZ TRZECIA TARCZA

19. Przemys

Bud Tooke spotka Siobhan na zewntrz Komarowa, tak jak poprzednio. Ju mu powiedziaa, e chce od razu zabra si do roboty, bez wzgldu na godzin czasu lokalnego. Umiechn si, prowadzc j do gwnej kopuy. - Nie ma sprawy. Od szeciu miesicy, czyli od chwili gdy otrzymalimy dyrektywy prezydenta, i tak pracujemy tutaj na okrgo. - Doceniamy to tam, na Ziemi - powiedziaa ciepo. - Wiem. Ale to nie problem. Jestemy tu bardzo zmotywowani. - Odetchn gboko, wypinajc pier. - Wyzwanie pobudza do dziaania. To dobrze robi. Przez ostatnie sze miesicy Siobhan bya na skraju wyczerpania. Powiedziaa z powtpiewaniem: - Tak sdz. Przyjrza si jej uwanie i jego wojskowa szorstko na chwil ustpia miejsca uczuciu troski. - Jak przebiega podr? - Bya duga. Dziki Bogu mamy Arystotelesa i poczt elektroniczn. Bya to jej trzecia podr na Ksiyc. Pierwsza podr bya cudowna, bya czym, o czym marzya od dziecka. Nawet i druga bya ekscytujca. Ale trzecia to ju bya katorga, a przy tym bya czasochonna. Kopot polega na tym, e bya poowa 2038 roku, czyli min cay rok od 9 czerwca i sze miesicy od pamitnego boonarodzeniowego przemwienia Alvarez, I pozostay niecae cztery lata do dnia burzy sonecznej. Siobhan wiedziaa na podstawie wykresw Gantta, diagramw zalenoci i cieki krytycznej, e rozmaite podprojekty ogromnego programu budowy tarczy faktycznie posuwaj si do przodu. Ale wewntrz jej gowy zegar nieustannie odmierza czas. Prbowaa to wyjani Budowi. - Jestem urodzon pesymistk - powiedziaa. - Spodziewam si, e co pjdzie nie tak, i staj si podejrzliwa, gdy wszystko idzie dobrze. - Zmusia si do umiechu. - To taka postawa przywdcza. Pochyli gow i jego ostrzyone na jea wosy dotkny wiate korytarza. - wietnie ci idzie. W kadym razie, jeli chodzi o motywacj, pozostaw to mnie.

Kiedy byem upierdliwym sierantem na obozie szkoleniowym na rodkowym Zachodzie. Moe okae si, e stanowimy dobry zesp. - I objwszy j ramieniem, ucisn. Poczua jego si i wyczua zapach pynu po goleniu. Bud czasami robi wraenie jakiego reliktu z lat pidziesitych dwudziestego wieku. Ale jego niezomno, prostolinijno i dobry humor byy bardzo mie. Oczywicie wszystko to byy usprawiedliwienia. Kiedy j trzyma, czua, jak gdzie w jej brzuchu rodzi si przyjemne ciepo i ogarnia twarz. Byo jej przykro, kiedy krtki ucisk min. * Podczas jej pierwszej wizyty. Kopua Artemidy stanowia scen ksiycowych eksperymentw przemysowych. Obecnie, zaledwie w kilka miesicy pniej, ich skala zmienia si cakowicie. Aby zwikszy powierzchni robocz, do kopuy dobudowano prymitywn przybudwk, ktrej wiksza cz znajdowaa si w prni. Siobhan pomylaa, e to prawdziwie piekielne miejsce; groteskowe, ubrane w skafandry kosmiczne postacie suny midzy rzdami rur, przewodw i metalowych naczy, a wszystko byo poplamione wszechobecnym ciemnoszarym pyem ksiycowym i wygldao jak karykatura najmroczniejszych dni angielskiej rewolucji przemysowej. Owocem tych trudw by metal. Aluminium byo gwnym elementem konstrukcyjnym wyrzutni, podczas gdy elazo bdzie potrzebne do budowy ukadw elektromagnetycznych, stanowicych minie caego systemu. Ale wyrzutnia miaa mie dugo kilku kilometrw. Kolonici na Ksiycu musieli od razu przeskoczy z okresu prbnego do produkcji na skal przemysow; zmiana skali bya olbrzymia, a presja ogromna. Bud przedstawi niektre trudnoci. - Na Ziemi s to wyprbowane i sprawdzone procesy - powiedzia. - Ale tutaj nic nie zachowuje si tak samo, ani oyska kulkowe, ani pyncy rur olej... - Ale posuwacie si do przodu. - O tak. Tymczasem Kopu Seleny, kiedy pierwsze ksiycowe gospodarstwo rolne, przeksztacono w fabryk szka. Byo to proste: z jednej strony podawano ksiycowy regolit i poddawano go dziaaniu zogniskowanego wiata sonecznego, a z drugiego koca wycigano rozarzone szko, ktre formowano w prefabrykowane elementy. Bud powiedzia: - Za kadym razem, gdy kontaktuje si ze mn jaki dziennikarz, zadaje mi to samo

cholerne pytanie: dlaczego tworzymy infrastruktur tarczy z ksiycowego szka? I za kadym razem musz udziela takiej samej odpowiedzi: poniewa to jest Ksiyc. I chocia jest cudowny, nie pozostawia wielkiego wyboru. Szczeglny skad Ksiyca jest wynikiem sposobu jego powstania. Geologowie NASA, ktrzy badali pierwsze prbki dostarczone przez astronautw misji Apollo, byli zaintrygowani: ten ubogi w elazo, wolny od substancji lotnych materia wydawa si zupenie niepodobny do ska tworzcych skorup ziemsk. Bardziej przypomina materia tworzcy paszcz Ziemi, czyli grub warstw znajdujc si midzy skorup, a jdrem planety. Okazao si, e powodem byo to, i Ksiyc zosta uformowany z materiau paszcza Ziemi, czy raczej z wielkiej bryy tego materiau, ktry rozprys si w wyniku owego pierwotnego uderzenia meteorytu, ktre dao pocztek Ksiycowi. - I z tym wanie mamy do czynienia - powiedzia Bud. - Skay magmowe stanowi dziewidziesit procent ksiycowej skorupy. To tak, jakbymy uczyli si y na stokach Wezuwiusza. I pamitaj, e tutaj w zasadzie nie ma wody. Bez wody nie mona na przykad zrobi betonu. - I dlatego szko. - Dlatego szko. Siobhan, szko wystpuje tu w stanie naturalnym. Gdziekolwiek spadnie meteoryt, regolit topi si i wok rozpryskuje si szko. To wanie wykorzystujemy. - A to jest gotowy produkt. - Teatralnym gestem showmana pokaza szklane elementy; niektre z nich rozmiarami wielokrotnie przekraczay rozmiary czowieka; uoone w sterty spoczyway w prymitywnym magazynie, zbudowanym w otaczajcej prni. - Nie ma tutaj adnych prototypw, adnych wyrobw do przeprowadzania testw. Wszystko, co wytwarzamy, ma zosta wysane w przestrze kosmiczn; wszystko, co budujemy, stanie si czci tarczy, wszystko, co tutaj widzisz. Projekty, ktre przysyaj nam z Ziemi, wci si zmieniaj, a my te prbujemy optymalizowa nasz produkcj, dc do jak najmniejszego ciaru przy zachowaniu zaoonej wytrzymaoci konstrukcyjnej. Dziki temu tarcza bdzie stanowia osobliw hybryd, w ktrej najnowsze elementy, nowsze o pi lat, bd wyglday zupenie inaczej ni pierwsze. Ale musimy z tym jako sobie poradzi. Siobhan wpatrywaa si w szklane elementy z prawdziwym podziwem. Nie przypominay niczego, co widziaa przedtem; wyglday jak przypory w wesoym miasteczku albo jak wymylne eksponaty na wystawie przemysowej. Ale te dziwnie wygldajce szklane elementy i dziesitki tysicy podobnych miay zosta wysane w przestrze kosmiczn, gdzie zostan zoone, tworzc rusztowanie zwierciada o rozmiarach przewyszajcych rozmiary planety. Jej szalony, prowizoryczny pomys ju obleka si w ciao. Przeszy j dreszcz.

Bud obserwowa krztajcych si za oknem robotnikw. - Wiesz - powiedzia - myl, e to moe si przyczyni do zjednoczenia zaogi. Przed 9 czerwca dokuczalimy sobie nawzajem, bawilimy si w ksiycowych kolonistw. Teraz w peni zdajemy sobie spraw z pilnej potrzeby, konkretnego celu, harmonogramu, ktrego musimy si trzyma. Wierz, e to zdarzenie przypieszy program kolonizacji i eksploatacji Ksiyca o cae dziesiciolecia. Dla niej nie mao to wikszego znaczenia, ale widziaa, jak wane jest to dla niego. - To cudowne. - Tak. Ale - doda ciko - czasami mam wraenie, e balansuj na linie. - Dlaczego? - Bo to nie jest to, po co tutaj przybyli ci wszyscy ludzie. Pamitaj, e to gwnie naukowcy. Nagle zostali przerzuceni do pracy na linii montaowej. Tak, jest w tym adrenalina. Ale czasami przypominaj sobie dawne ycie i czuj... - Uraz? - No, to mona znie. Najgorsze jest to, e s znudzeni. Jeli tylko potrafi ich od tego oderwa, wszystko idzie doskonale. - Wyjrza na zewntrz, a oczy zaiskrzyy mu si; pomylaa, e wyglda na to, e lubi swych kaprynych pracownikw. - Chod - powiedziaa. - Jeszcze mi nie pokazae Hekaty. Kiedy ruszyli dalej, wzia go za rk. * Pniej zabra j z bazy, eby zobaczya Proc. Kiedy jechali azikiem do miejsca, gdzie budowano Proc, Siobhan podniosa si, eby lepiej widzie. Z planowanych trzydziestu kilometrw wyrzutni dotychczas wykonano jedynie trzy. Mimo to by to zdumiewajcy widok: w sabym wietle sonecznym, pod czarnym jak smoa niebem, na tle szarobrunatnego ksiycowego pyu, wyrzutnia lnia jak miecz. Inynierowie nazywali j dziaem elektromagnetycznym, albo krcej: dziaem kosmicznym. Jej sercem by aluminiowy tor umieszczony na estakadzie, cienkiej i lekkiej jak wszystkie konstrukcje ksiycowe. Tor owijaa potna elazna spirala, ktr Bud nazywa solenoidem. Po stronie zaadowczej postacie w skafandrach kosmicznych ostronie poruszay si koo dwigu, ktry wanie podnosi lnic palet, aby umieci j na torze. Tor cign si w dal i wkrtce gin z oczu za ksiycowym horyzontem. - Zasada dziaania jest prosta - powiedzia Bud. - Dziao jest napdzane energi pola elektromagnetycznego. adunek owija si elaznym paszczem, ktry nawiasem mwic,

mona ponownie wykorzystywa. Nastpnie palet z adunkiem umieszcza si na torze. Pole magnetyczne wytwarzane w tamtym schronie - wskaza jak kopu - pulsuje wok solenoidu i paleta jest popychana po torze. Zmienne pole magnetyczne indukuje w elaznym paszczu prd elektryczny, ktry... i tak dalej. Taka sama zasada jak w silniku elektrycznym powiedzia Bud. Mwic to, obj j w pasie nieco poufale. - I po trzydziestu kilometrach przypieszania... - podsuna. - Zostaje osignita prdko ucieczki, bez potrzeby stosowania jakichkolwiek rakiet czy wyrzutni i tego caego odliczania. A potem mona lecie, dokd dusza zapragnie, nawet spa na Ziemi. - To naprawd fantastyczna koncepcja - powiedziaa. - Tak. Ale tak jak w wypadku wikszoci tego, co robimy na Ksiycu, ludzie wymylili to wszystko ju dawno temu, jeszcze zanim moglimy si tu dosta, eby to zbudowa. Myl, e pomys wyrzutni elektromagnetycznej siga lat pidziesitych dwudziestego wieku. Wymyli to pewien, sawny niegdy, pisarz science fiction... - Nie mona by takiej wyrzutni zbudowa na Ziemi? - W zasadzie tak. Ale problem stanowiaby obecno powietrza. Lot odbywaby si z szybkoci lotw midzyplanetarnych metr nad ziemi. Na Ziemi przy prdkoci ucieczki rwnej 20 czy 25 machw czowiek by spon. Ale tutaj nie ma powietrza, nie ma wic take oporu powietrza. Poza tym mamy t synn ma si cienia, wic szybko, jak musimy osign, jest znacznie mniejsza ni na Ziemi; tam potrzebowalibymy wyrzutni dwadziecia razy duszej ni ta tutaj - miaaby okoo szeciuset kilometrw dugoci. Jeli chodzi o energi, to cudowne promieniowanie Soca mamy tutaj za darmo. Ale prawdziwe oszczdnoci wynikaj z tego, e w przeciwiestwie do techniki rakietowej cay nasz sprzt jest przyrubowany do ziemi. Dziki zastosowaniu Procy cena wystrzelenia tego kamienia wyniesie par pensw za kilogram. Zacz z entuzjazmem rozprawia o moliwociach, jakie Proca i jej bardziej zaawansowani nastpcy zapewni Ksiycowi w przyszoci. - Bdziemy mogli std wysya cikie elementy do punktw Lagrange'a czy na orbit okooziemsk albo te na inne planety i jeszcze dalej, znacznie mniejszym wysikiem i za niewielk cz kosztw, jakie musielibymy ponie na Ziemi. Kiedy ludzie marzyli, e Ksiyc stanie si stacj przesiadkow w drodze do dalszych czci ukadu sonecznego. Marzenia te umary, kiedy stwierdzono, e na Ksiycu s jedynie ladowe iloci wody. Ale dziki temu marzenie to odyje.

Dotkna jego ramienia troch wstydliwie. Cieszya si z jego zaangaowania, jego energii. Ale w pewnym sensie by dziwnie podobny do Eugene'a Manglesa: tak jak obsesj Manglesa bya jego praca, obsesj Buda by najwyraniej Ksiyc i jego przyszo, z pominiciem jej samej, pomylaa. - Bud - powiedziaa - przekonae mnie. Ale na razie wszystko, czego oczekuj od Ksiyca, to eby uratowa Ziemi. - Pracujemy nad tym. Mimo e wszyscy wiemy, e to nie wystarczy. Tarcza nie zapewni doskonaej osony. Musiaa by tak pomylana, aby zatrzyma najintensywniejsze bombardowanie w zakresie wiata widzialnego, ale nic nie byaby w stanie poradzi na towarzyszce promieniowanie X, gamma i inne paskudztwa, marginesowe w porwnaniu z cakowit energi burzy sonecznej, ale potencjalnie niszczycielskie dla Ziemi. - Wszystkiego nie dokonamy - powiedzia. - Wiem. Cigle to ludziom powtarzam. Ale mimo wszystko, cokolwiek zrobimy, to nie wystarczy... Patrz. Myl, e s gotowi do przeprowadzenia prby. Paleta z adunkiem zostaa umieszczona na lnicym torze. Dwig wycofa si. Zobaczya, e paleta zaczyna si porusza. Najpierw powoli, co wiadczyo o wielkoci ciaru, ale potem coraz szybciej. I to byo wszystko. Nie byo efektw specjalnych: adnych byskw ognia, adnych kbw dymu. Ale kiedy generatory pompoway energi do wyrzutni, poczua mrowienie w brzuchu, ktre zapewne byo jak reakcj biochemiczn na potne prdy pynce zaledwie o kilkaset metrw dalej. Paleta, nieustannie przypieszajc, znika z pola widzenia. Bud zacisn pi. - Dzisiaj moemy zrobi tylko kolejn dziur w powierzchni Claviusa. Ale gra za sze miesicy wystrzelimy to na orbit. Wyobra sobie, e jedziesz na tym, jedziesz na grzbiecie byskawicy pdzcej po powierzchni Ksiyca! aziki ju suny po powierzchni Ksiyca, aby odzyska palet, cignc za sob warkocz pyu. A dwig wraca na swoje miejsce, gotw do kolejnej prby.

20. Zasoby ludzkie

Eugene siedzia w swoim pokoju, oparszy splecione donie na maym stole. Pokj by w ogle nie urzdzony i nie mia adnego osobistego charakteru, nawet jak na minimalistyczne standardy ksiycowe, gdzie wszystko podlegao ostrej selekcji ze wzgldu

na ogromne koszty transportu z Ziemi. Nie mia nawet szafy, tylko karton, w ktrym Eugene przywiz na Ksiyc swoje ubrania. Ten czowiek pozosta dla Siobhan zagadk. By duym, przystojnym chopcem. Gdyby go oguszy i nieco poprawi jego koczyny, byby doskonaym modelem. Ale garbi si, a twarz pokryway mu zmarszczki. Siobhan pomylaa, e nigdy dotd nie spotkaa nikogo o tak wielkim kontracie midzy wewntrznym i zewntrznym ja. - Jak si czujesz, Eugene? - Jestem zajty - odburkn. - Pytania, pytania, pytania. Tylko tym mnie zamczaj, dzie i noc. - Ale chyba rozumiesz dlaczego - powiedziaa. - Ju zaczlimy budowa tarcz, a na Ziemi trwaj pozostae przygotowania. Wszystko na podstawie twoich przewidywa. To naprawd niemaa odpowiedzialno. I na nieszczcie, Eugene, teraz tylko ty moesz to dla nas zrobi. - Zmusia si do umiechu. - Jeeli buduje si tarcz o rednicy trzynastu tysicy kilometrw, bd na szstym miejscu dziesitnym oznacza niedopasowanie rzdu kilku metrw... - To mi przeszkadza w pracy - powiedzia. Powstrzymaa si, eby nie odburkn: Jestem Astronomem Krlewskim. Sama troch pracowaam naukowo. Rozumiem, czego to wymaga. Ale rozmawiamy o bezpieczestwie wiata. Na mio bosk, przesta si zachowywa jak primadonna... Ale na jego spuszczonej twarzy dojrzaa prawdziwe przygnbienie. Ostatecznie, pomylaa, to mao prawdopodobne, eby kto tak oderwany od ycia jak on mg by przydatny przy ustalaniu priorytetw czy organizacji czasu. Eugene na pewno nie posiada psychicznych predyspozycji do godzenia ze sob sprzecznych da. I prawdopodobnie by pozbawiony wszelkiego taktu w postpowaniu z tymi, ktrzy wysuwaj takie dania, od premierw i prezydentw w d. A poza tym otaczaa go za sawa. Siobhan miaa wraenie, e nawet teraz, pomimo wszystkich powanych naukowych owiadcze i perorowania politykw, wikszo ludzi w gbi duszy nie wierzya, e burza soneczna rzeczywicie nadejdzie. Pierwsze przemwienie Alvarez wywoao fal niepokoju i oywionych spekulacji na giedzie papierw wartociowych, ucieczk w zoto oraz nagy wzrost zainteresowania nieruchomociami w Islandii, Grenlandii, na Falklandach i innych terenach na duych szerokociach geograficznych, ktre bdnie uznano za miejsca stosunkowo bezpieczne. Ale dla wikszoci ludzi, kiedy wiat toczy si dalej, a Soce nadal wiecio na niebie, poczucie sytuacji kryzysowej rycho osabo. Uruchomiono

skomplikowane programy ochronne, takie jak budowa tarczy, ale nawet i one byy nadal niewidoczne dla wikszoci ludzi. Analitycy twierdzili, e bya to wci udawana wojna, wic wikszo ludzi po prostu o tym zapomniaa i zaja si wasnym yciem. Nawet Siobhan powrcia do dugofalowych projektw kosmologicznych, ktre musiaa bya porzuci. Ale w wiecie zamieszkaym przez miliardy, by pewien znikomy uamek ludzi obdarzonych wystarczajc wyobrani albo dostatecznie szalonych, by wzi sobie t grob do serca, a uamek tego uamka szuka, kogo by tu obarczy win. Wielu byo gotowych zrzuci t win na Eugene'a, czowieka, ktry przewidzia zbliajc si burz soneczn. Groono mu nawet mierci. Cae szczcie, e by na Ksiycu, gdzie stosunkowo atwo mona byo zapewni mu bezpieczestwo. Ale mimo to musia si czu, jakby go ywcem obdzierano ze skry. Wyja swj elastyczny ekran i zacza robi notatki. - Pozwl, e ci pomog - powiedziaa. - Potrzebujesz pokoju do pracy, sekretarki... W jego oczach pojawia si panika. - OK, nie bdzie sekretarki. Ale znajd kogo, eby filtrowa nadchodzce do ciebie telefony. Bdzie meldowa mnie, nie tobie. - Jednak myl, e bdziesz potrzebowa kogo tutaj, na Ksiycu, kto bdzie ci dodawa otuchy, pomylaa. Przyszed jej do gowy pewien pomys. - Co u Michaia? Wzruszy ramionami. - Nie widziaem go. - Wiem, e ma wasne priorytety. - Kosmiczna suba meteo, ktra nagle urosa z mao znanej, bdcej przedmiotem dowcipw dziedziny, do jednej z najbardziej znanych agencji w caym ukadzie sonecznym, bya zasypywana rozmaitymi pytaniami prawie tak samo jak Eugene. Wiedziaa, e Michai wsppracowa z Eugene; miaa wraenie, e ten astronom bdzie w stanie wydoby jak najwicej z tego chopca. A biorc pod uwag sposb, w jaki Michai patrzy na Eugene'a, mona byo mie pewno, e zadanie to wykona umiejtnie i chtnie. - Poprosz go, eby spdza z tob wicej czasu. Moe mgby si przenie tutaj, do Claviusa, nie musi fizycznie przebywa w stacji na biegunie. Eugene nie odnis si z entuzjazmem do tego pomysu. Ale take go wprost nie odrzuci, wic Siobhan uznaa, e udao jej si osign pewien postp. - Co jeszcze? - Pochylia si do przodu, eby lepiej przyjrze si jego twarzy. - Jak si czujesz, Eugene? Czego potrzebujesz? Musisz wiedzie, jak wane jest dla nas wszystkich twoje dobro. - Nie potrzebuj niczego - powiedzia ponuro.

Wyglda na obraonego. - To, co odkrye, jest bardzo wane, Eugene. By moe uratowae miliardy istnie ludzkich. Bd ci wznosi pomniki. I wierz mi, twoja praca, zwaszcza twj klasyczny artyku na temat jdra Soca, bd czyta bez koca. To wywoao lekki umiech. - Brakuje mi tego gospodarstwa - powiedzia nagle. Ta uwaga, pozbawiona sensu, zaskoczya j. - Gospodarstwa? - Seleny. Rozumiem, dlaczego musieli j oprni. Ale brakuje mi go. - Teraz przypomniaa sobie, e dorasta w wiejskiej okolicy w stanie Massachusetts. - Pracowaem tam - powiedzia. - Lekarz powiedzia mi, e potrzebuj mchu. Tego albo ruchomej bieni. - Ale teraz gospodarstwo zamknito. To charakterystyczne, e prbujc ratowa wiat, niszczymy t odrobin zieleni na Ksiycu! To rzeczywicie mogo by psychologicznie szkodliwe. Prbujc wyobrazi sobie ycie tych unieruchomionych w przestrzeni kosmicznej ludzi, czytaa opowieci, w ktrych kosmonauci w pierwszych, prymitywnych stacjach kosmicznych cierpliwie hodowali groch w maych doniczkach. Kochali te mae rolinki, ktre dzieliy z nimi schronienie pord pustki przestrzeni kosmicznej. Teraz Eugene poczu t sam potrzeb. Ostatecznie by przecie czowiekiem. - Zajm si tym - powiedziaa. - Na razie gospodarstwo nie wchodzi w rachub. Ale co by powiedzia na ogrd? Jestem pewna, e tu, w Hekate, jest na to miejsce. A jeli nie, to znajdziemy je. Tutaj, na Ksiycu, musicie pamita, o uratowanie tego, o co walczycie. Podnis gow i po raz pierwszy napotka jej wzrok. - Dzikuj. - Spojrza na rozoony przed sob ekran. - Ale jeli nie masz nic przeciwko temu... - Wiem, wiem. Praca. - Odepchna krzeso i wstaa. * Tej nocy posza do pokoju Buda. Szepn: - Nie byem pewien, czy przyjdziesz. Prychna. - Za to ja wiedziaam na pewno, e ty nie pjdziesz tym korytarzem. - Jestem a tak prostolinijny? - Dopki jedno z nas nie odbdzie tej podry - powiedziaa.

- Mwiem ci, e tworzylibymy dobry zesp. Rozpia kombinezon. - Udowodnij to, bohaterze. Kochanie si byo cudownym przeyciem. Bud by o wiele bardziej muskularny, ni bya przyzwyczajona, ale take bardziej skupiony na niej samej ni wikszo jej kochankw. By te cakiem pomysowy, jeli chodzi o wykorzystanie maej siy cikoci na Ksiycu. - Jedna szsta g to moja ulubiona sia cikoci - wysapa w pewnej chwili. - Na Ziemi czowiek jest przygnieciony. A przy zerowej grawitacji rzuca si jak wyrzucona na brzeg ryba. W tym pierwszym wypadku ciar jest wystarczajcy, eby zapewni pewn przyczepno, a mimo to czowiek jest lekki jak balonik. Mwiono mi, e nawet na Marsie... - Zamknij si i rb swoje - szepna. Potem przez dugi czas nie moga zasn, cieszc si, e obejmuj j gorce ramiona mczyzny. Oto dwoje ludzi w tym bblu wypenionym wiatem, powietrzem i ciepem, na mierciononej powierzchni Ksiyca. Jak kosmonauci i ich groch, pomylaa: w kocu wszystko, co mieli, to byli oni sami. Nawet gdy Soce ich zdradzio, wci mieli siebie.

21. Problemy

- A wic wyszo szydo z worka - beznamitnie powiedziaa Rose Delea. - Macie dwa problemy, ktrych nie potraficie rozwiza. Bez chiskich urawi o duym udwigu nie zdycie na czas ukoczy budowy infrastruktury tarczy. Nawet gdyby wam si udao, nie dysponujecie metod wytwarzania inteligentnej" powoki, jakiej potrzebujecie. - Opara si i podnisszy wzrok znad ekranu, popatrzya na Siobhan. - Jestecie udupieni. Siobhan przycisna kciuki do oczu, prbujc nad sob zapanowa. By stycze 2039 roku - mino sze miesicy od chwili, gdy zobaczya pierwsze elementy tarczy uoone w sterty na powierzchni Ksiyca, i osiemnacie miesicy od dnia 9 czerwca. Kolejne wita Boego Narodzenia przyszy i miny, szare i smutne, i zostao tylko troch ponad trzy lata do zapowiedzianej burzy sonecznej. Jeli nie liczy Toby'ego Pitta i gadajcych gw na ekranach, Siobhan bya sama w Sali Narad Towarzystwa Krlewskiego, ktre to miejsce suyo za baz cznoci. Toby, pocztkowo penicy rol sekretarza Towarzystwa, stopniowo awansowa na jej asystenta i

sekretarza oraz kogo, przed kim mona si wyali. A teraz rzeczywicie miaa ochot si popaka. - My jestemy udupieni, Rose - powiedziaa. - Co? - Rose, czasami mwisz jak mj hydraulik. Jeste udupiona, to bd. Jzyk ma tutaj kluczowe znaczenie. To nie jest mj problem, to jest nasz problem. My jestemy udupieni. Bud Tooke spogldajcy z drugiego ekranu lekko si rozemia. Rose patrzya gniewnie. - Udupiony to udupiony, ty pieprzona Angielko. Musz si napi kawy. - I odepchnwszy krzeso, znika z kadru. - Znw si zaczyna - powiedzia Michai ponuro. * Pomimo zwykego wewntrznego niepokoju zwizanego z harmonogramem, zanim Siobhan przysza tego ranka do pracy, w istocie bya optymistk, jeli chodzi o postp prac. Na Ksiycu, po miesicach wielkich wysikw Buda i jego ludzi, Proca zostaa ukoczona i bya cakowicie sprawna. Trwaa teraz budowa drugiej wyrzutni. Ponadto szybko posuway si do przodu prace przy produkcji szka: na caej powierzchni krateru Claviusa wzniesiono fabryki, dziki czemu dzie i noc do stanowiska Procy pyny strumienie elementw potrzebnych do budowy tarczy. Rose Delea, tymczasowo przeniesiona z dziau zajmujcego si przetwarzaniem helu-3, pomimo swego trudnego charakteru, okazaa si bardzo zdolnym kierownikiem tej czci projektu. Tymczasem Aurora 2 bezpiecznie powrcia z Marsa i zacumowaa w L1, gwnym punkcie Lagrange'a midzy Ziemi i Socem. Kiedy Proca bya gotowa do dziaania, pierwsze transporty przypr wykonanych z ksiycowego szka wystrzelono do miejsca ich montau i budowa tarczy rozpocza si na dobre. Obecnie Bud Tooke oficjalnie zarzdza wszystkimi podprojektami w L1 i zgodnie z oczekiwaniami Siobhan, robi to spokojnie i skutecznie. Mwiono, e wkrtce proto-tarcza bdzie na tyle dua, e bdzie j mona zobaczy z Ziemi goym okiem, o ile nie zniknie w olepiajcym wietle Soca. Nawet ycie osobiste Siobhan ukadao si teraz coraz lepiej, ku powszechnemu zdziwieniu jej przyjaci i rodziny. Nie spodziewaa si, e jej romans z Budem rozwinie si tak szybko i tak gadko, zwaszcza e prawie cay czas spdzali w innych wiatach. W najtrudniejszych dniach jej ycia ten zwizek by dla niej rdem pociechy i siy. Ale teraz, podczas zebrania, ktre miao by rutynowym spotkaniem powiconym omwieniu postpw w realizacji projektu, niespodziewanie pojawiy si dwa powane

problemy. Na ekranie ponownie pojawia si Rose Delea z kaw, ktr powoli nalewaa do kubka. Rozmow podjto na nowo i Siobhan prbowaa si skupi na omawianych tematach. Z matematycznego punktu widzenia umieszczenie jakiego obiektu w punkcie Lagrange'a byo spraw prost. Gdyby tarcza bya obiektem punktowym, mogaby unosi si w punkcie L1 lecym na linii czcej Ziemi i Soce. Ale problem ten nie mia charakteru matematycznego, lecz techniczny. Po pierwsze punkt L1 w rzeczywistoci wcale nie by stabilny: obiekt punktowy wytrcony z pooenia pocztkowego przejawia tendencj do powrotu na lini ZiemiaSoce, jednak mg si take oddali w dowolnym kierunku. Trzeba wic byo zastosowa jakie urzdzenia stabilizujce, takie jak silniki rakietowe, aby utrzyma tarcz w danym pooeniu. Poza tym tarcza oczywicie nie bya obiektem punktowym, ale rozcigym, na tyle duym, by ostatecznie moga osoni ca Ziemi. Jedynie geometryczny rodek tarczy, przecinajcy lini Ziemia-Soce, mg by odpowiednio utrzymywany w rwnowadze w punkcie L1. Wszystkie pozostae punkty tarczy byy cigane ku rodkowi i po jakim czasie tarcza zapadaby si w siebie. Gdyby miaa by sztywna, jej masa wzrosaby niepomiernie. Problem ten mona byo przezwyciy, wprawiajc tarcz w powolny ruch obrotowy. Ruch ten miaby si odbywa z prdkoci tylko czterech obrotw na rok - Jakby Bg obraca swoim parasolem", jak to okreli Michai - ale to by wystarczyo, eby tarcza pozostaa sztywna. Jednak obrt by rdem dalszych problemw. Poczenie z obiektem wirujcym w przestrzeni, nawet tak powoli jak tarcza, byo znacznie trudniejsze ni w wypadku obiektu nieruchomego. Mwic cilej: wirujca tarcza stanowia olbrzymi yroskop. Poruszajc si po orbicie midzy Ziemi i Socem, przejawiaa tendencj do zachowania tej samej orientacji w przestrzeni. I wskutek tego w cigu roku jej paszczyzna odchyliaby si od linii Ziemia-Soce, i jako parasol ochronny staaby si bezuyteczna. Tymczasem poza grawitacj trzeba byo wzi pod uwag jeszcze inne siy. Samo wiato soneczne bdce strumieniem fotonw wywiera cinienie na kady obiekt, na ktry pada. Sia ta jest zbyt saba, aby mogy j wyczu ludzkie zmysy, ale wystarczyaby do poruszania jachtu z przezroczystymi, szerokimi na kilometr aglami, i na pewno wywieraaby znaczny nacisk na obiekt tej wielkoci co tarcza. Istniay take inne komplikacje, takie jak perturbacje spowodowane polem grawitacyjnym Ksiyca i innych planet oraz oddziaywanie pola magnetycznego Ziemi.

Aeby poradzi sobie z tym wszystkim, wielko powierzchni tarczy miaa by regulowana. Panele byyby odpowiednio otwierane i zamykane, tak aby delikatne cinienie wiata sonecznego wykorzysta do obracania tarczy. Byo to zgrabne rozwizanie: wiato soneczne zostaoby zastosowane do utrzymywania tarczy we waciwym pooeniu. Jednak by utrzyma pooenie w obecnoci wielu stale zmieniajcych si si, sama tarcza musiaa by inteligentna", tak aby miaa wiadomo" swego pooenia w przestrzeni i moga w sposb dynamiczny dostosowywa si do sytuacji. Najlepiej byoby, gdyby kady centymetr kwadratowy tarczy wyczuwa siy dziaajce zarwno na niego, jak i na tarcz jako cao, i potrafi obliczy, jak si powinien ustawi. Tak rozproszon, sprzon inteligencj" spodziewano si uzyska, tworzc inteligentn" powok. Jej warstwa zewntrzna o gruboci niecaego mikrona nie stanowiaby jedynie powierzchni odbijajcej, ale byaby wypeniona zespoami obwodw elektrycznych. Inteligencje" poczonych ze sob elementw oczywicie dodawayby si do siebie, tworzc potn inteligencj" globaln. Uwaano, e po ukoczeniu tarcza bdzie stanowia najbardziej inteligentn" konstrukcj, jak kiedykolwiek zbudowano, prawdopodobnie doskonalsz nawet od Arystotelesa, a jedyn niewiadom byo to, jak bardzo inteligentny" jest sam Arystoteles. Tyle, jeli chodzi o projekt, sam w sobie dostatecznie skomplikowany. Jego realizacja to by zupenie inny problem. Teraz problemem stao si wytworzenie inteligentnej" powoki; nie istniao wystarczajco duo nanofabryk, aby z tym zdy na czas. Ale jeszcze powaniejszym problemem byo cinienie wiata sonecznego. Chocia mona je byo wykorzysta do kontrolowania pooenia tarczy, sama jego obecno bya rdem zasadniczej trudnoci. I to wanie stanowio drugi powany problem. * - Przedyskutujmy to krok po kroku - powiedzia Bud. - wiato soneczne wywiera cinienie na powierzchni odbijajc zwierciada. Cinienie wiata jest skierowane przeciwnie do siy przycigania Soca, wic jest tak, jak gdyby sia grawitacyjna Soca ulega zmniejszeniu, a punkt rwnowagi L1 przesun si wzdu linii Ziemia-Soce w kierunku Soca. - Prbujemy zmniejszy do minimum mas tarczy. Ale im lejsza bdzie tarcza, tym silniej wiato soneczne bdzie j odpycha. A im bardziej oddali si od Soca, tym wiksze bdzie musiaa mie rozmiary, by osoni ca Ziemi. Zatem trzeba znw zwikszy jej mas... Te dwa efekty uniemoliwiaj zastosowanie optymalnego rozwizania. Mam racj?

Dla danej gruboci warstwy istnieje teoretyczna minimalna masa tarczy, poniej ktrej nie istnieje wykonalne rozwizanie. Siobhan powiedziaa: - I bez pomocy Chiczykw... - Nie osigniemy tego minimum - dokoczya Rose z ponur satysfakcj. rdem kopotw by brak urzdze o duym udwigu. Chocia chiski rzd pocztkowo odmwi uczestniczenia w programie budowy tarczy, Miriam Grec bya pewna, e po odpowiednio delikatnych zabiegach dyplomatycznych i maych targach Chiczycy docz do reszty. W rzeczywistoci Miriam zlecia Siobhan wczenie do jej planw moliwoci wykorzystania chiskiej floty rakiet przenoszcych cikie adunki. No c, Miriam Grec udowodnia, e miaa racj w wielu sprawach, ale nie w kwestii Chin. Ich opr wobec uczestniczenia w programie nie osab ani na jot, a ich potencja rakietowy by, jak si wydawao, wykorzystywany do realizacji jakiego innego, tajnego planu. Bez wzgldu na to, co kombinowali Chiczycy, dla Siobhan nie miao to znaczenia. Martwia si tylko tym, e pomimo miesicy gorczkowych prac nad projektem wci nie dysponowali wykonalnym rozwizaniem. Bez udziau Chiczykw i ich rakiet - a jak mwili pesymici, moe nawet przy ich wykorzystaniu - po prostu nie byo adnego sposobu, aby przetransportowa na czas t mas tarczy do punktu L1. Siobhan wiedziaa, e tempo jest kluczow spraw dla tego projektu. Tarcza bya olbrzymia i potwornie kosztowna: projekt ju pochon wicej ni produkt krajowy brutto Stanw Zjednoczonych, a tym samym pokan cz funduszy caego wiata. Faktycznie tarcz uwaano za najdroszy projekt w dziejach ludzkoci od czasw projektu" wygrania Drugiej Wojny wiatowej. Pienidze nie bray si znikd i wiele innych programw, w szczeglnoci prby zahamowania zmian klimatu w sercu Azji i pogrania si w morzu Polinezji, mimo licznych protestw, zostao odoonych na pniej. Kiedy projekt sta si bardziej realny, u politykw wywoa prawdziwy gniew. Siobhan w pewnym sensie byo to na rk, oznaczao bowiem, e ponad rok od boonarodzeniowego przemwienia Alvarez ta udawana wojna" zblia si do koca i ludzie uwierzyli w nadchodzc burz soneczn na tyle, aby zacz si interesowa, co si w tej sprawie robi. Oczywicie byo do rozwizania wiele problemw technicznych, usiowano bowiem zrobi co, czego nie robiono nigdy przedtem. Ale Siobhan wiedziaa, e gdyby zasia w ludziach ziarno wtpliwoci, wkrtce zaamaby si kruchy polityczny consensus zwizany z realizacj projektu, rwnie wany jak szklane elementy transportowane z Ksiyca.

Siobhan pomasowaa skronie. - Wic znajdziemy inny sposb. Co moemy zmieni? Rose zacza wylicza na palcach. - Nie mona zmieni dziaajcych si. Nie mona zmieni pola grawitacyjnego Soca czy Ziemi ani te cinienia wiata sonecznego. Nie mona zmniejszy rozmiarw tarczy. Gdyby bya przezroczysta, wiato oczywicie przedostaoby si na drug stron bez przeszkody. - Umiechna si. - Ale wtedy jej budowa w ogle nie miaaby sensu, prawda? - Cholera, musi by jaki sposb - warkna Siobhan. Popatrzya na ekrany zainstalowane na cianach pokoju. Obrazy patrzcych na ni twarzy, twarzy kierownikw projektu, byy przesyane z rozmaitych zaktkw Ziemi i Ksiyca oraz z samego punktu L1. Wyraz twarzy Buda i Michaia by jak zawsze peen sympatii i poparcia. Rose miaa jak zwykle nachmurzon min, mwic: tego si nie da wykona". Pozostali zachowywali wiksz rezerw. Niektrzy z nich by moe byli wdziczni Rose, bo dziki temu mogli ukry wasne problemy. Siobhan pomylaa, e to zwyczajnie do nich nie dotaro. Brakowao im wyobrani, cho niektrzy z nich byli najzdolniejszymi inynierami i technikami, jacy si tam znaleli, i byli bliej projektu ni ktokolwiek inny. Oni nie budowali tutaj jakiego mostu ani nie lecieli na Marsa; to nie by po prostu kolejny projekt, kolejny wiersz w ich yciorysach. To dotyczyo przyszoci caego rodzaju ludzkiego. Gdyby z jakiegokolwiek powodu nawalili, nie bdzie adnego jutro, eby mona byo zrzuci na kogo win, niczyja kariera nie zostanie zrujnowana, nie bdzie nowych kierunkw bada. Siobhan pomylaa, e powinna powita z zadowoleniem otwarto Rose, przynajmniej ona nie owijaa w bawen, nie baczc na konsekwencje. - Nie mam zamiaru wygasza przemowy zagrzewajcej do jeszcze wikszego wysiku - powiedziaa. - Chc tylko przypomnie, co powiedziaa prezydent Alvarez. Niepowodzenie nie wchodzi w rachub. To jest wci aktualne. Bdziemy nad tym pracowa do utraty tchu i znajdziemy rozwizanie obecnych problemw i tych, ktre si pojawi w przyszoci. Bud mrukn: - Jestemy z tob, Siobhan. - Mam nadziej, e to prawda. - Wstaa, odpychajc krzeso, i powiedziaa do Toby'ego: - Musz zrobi przerw. - Nie mam ci tego za ze. Tylko pamitaj, o dziesitej masz spotkanie. Siobhan zerkna na widniejcy na ekranie terminarz. - Porucznik Dutt? - Kobieta-onierz, ktra jak si wydawao, spdzia ponad rok,

prbujc dotrze do Siobhan, dysponujca wanymi informacjami, ktrych nie chciaa ujawni nikomu innemu, w kocu znalaza si na czele listy oczekujcych. Dodatkowe problemy. Ale przynajmniej inne. Przecigna si, prbujc pozby si blu w grnej czci szyi. - Jeli to kogo obchodzi, wracam za trzydzieci minut.

22. Punkt zwrotny

Porucznik brytyjskiej armii Bisesa Dutt czekaa na Siobhan w salach londyskiego ratusza. Pia kaw i patrzya na telefon. Kiedy Siobhan przechodzia przez pokj, jej uwag zwrci szczeglny cie. Patrzc przez okno, ujrzaa surow konstrukcj, wznoszc si nad dachami Londynu. By to szkielet budowli, ktra miaa sta si Kopu stanowic wasn oson miasta przed burz soneczn. W dugiej historii Londynu bya to najwiksza budowla, jak kiedykolwiek wzniesiono, cho jak mona si byo spodziewa, przymiewaj j przez jeszcze potniejsze budowle wznoszone nad Nowym Jorkiem, Dallas i Los Angeles. Tak jak zapowiadaa Alvarez, od pocztku wiedzieli, e tarcza nie osoni Ziemi przed caym promieniowaniem rozszalaego Soca, zakadajc, e w ogle zostanie zbudowana. Cz tego promieniowania przeniknie do wewntrz, ale tarcza zapewni ludziom szans, ktr trzeba wykorzysta. Kopot polega na tym, e nikt nie wiedzia, jak wiele energii bdzie musia pochon wiat i miasta takie jak Londyn. Kopua bya najbardziej widoczn ze zmian, jakie nastpiy w miecie. Rzd rozpocz realizacj programu gromadzenia zapasw ywnoci, paliw, rodkw medycznych i innych artykuw, ktrych ceny zaczy pi si w gr. Nawet cena wody posza w gr, kiedy wadze wypeniy wod ogromne podziemne zbiorniki znajdujce si pod miejskimi parkami. Przypomina to przygotowania do wojny, pomylaa Siobhan. Ale potrzeba tych przygotowa bya a nadto realna. Budowa Kopuy, bdcej fizycznym przejawem nadchodzcego niebezpieczestwa, z pewnoci sprawia, e ludzie wreszcie zaczli wierzy, e burza soneczna stanowi realne zagroenie. W miecie wyczuwao si lk, a suby medyczne donosiy o rosncym zaniepokojeniu i napiciu. Ale panowa take nastrj podniecenia i w pewnym sensie oczekiwania. Siobhan duo podrowaa i przekonaa si, e wszdzie sytuacja jest mniej wicej

taka sama. Zwaszcza w Stanach Zjednoczonych panowao poczucie determinacji i wsplnoty. Ameryka jak zwykle musiaa wzi na siebie nieproporcjonalnie wielk cz caego trudu. Wszdzie, nawet tam, gdzie budowa kopu okazaa si niepraktyczna, pojawiao si denie do przygotowania si do zbliajcej si katastrofy, a Gwardia Narodowa, skauci i setki ochotnikw kopali schrony we wasnych ogrdkach i ogrdkach ssiadw, gromadzili wod deszczow w podziemnych zbiornikach i zbierali aluminiowe puszki, eby umieci w nich elazne racje ywnoci. W tym samym czasie podejmowano znacznie mniej widoczne, lecz rwnie energiczne wysiki, aby zgromadzi jak najwicej wiedzy w postaci cyfrowej i drukowanej i umieci j w wielkich magazynach, w gbokich szybach kopalnianych, studniach, bunkrach z czasw zimnej wojny, a nawet na Ksiycu. Ostatecznie wiedza stanowia prawdziwy skarb caego narodu, w istocie caej ludzkoci, ale program ten wzbudza wiele kontrowersji wrd tych, ktrzy argumentowali, e trzeba ratowa przede wszystkim ludzi. Prezydent Alvarez jeszcze raz okazaa si ekspertem, jeli chodzi o poderwanie ducha narodu; na rok 2041 planowaa obchody rocznicy Drugiej Wojny wiatowej, aby przypomnie swym ziomkom o wielkich trudach, w obliczu ktrych stawali w przeszoci i ktre zdoali przezwyciy. Na caym wiecie panoway rozmaite tarcia. Poza autentyczn rnic zda, jak naley reagowa na zagroenie, byo wielu pobonych ludzi, ktrzy uwaali, e to wszystko jest kar wymierzon przez Boga za rozmaite grzechy, oraz wielu innych, ktrzy gniewali si na Boga dlatego, e do tego dopuci. A niektrzy, zieloni radykaowie, mwili, e ludzie powinni po prostu pogodzi si z losem. Bya to swego rodzaju kara za to, e narobilimy baaganu na swojej planecie: niech Ziemia zostanie oczyszczona, a potem wszystko zacznie si od pocztku. Siobhan pomylaa ze smutkiem, e to mogaby by pocieszajca myl, gdybymy mogli mie pewno, e po przejciu burzy sonecznej nic nie pozostanie. Ale mimo to wszystko wok wydawao si byszcze. Soce wiecio jasno nad Londynem, a Kopua wydawaa si rwnie nie na miejscu jak choinka w lipcu. Wikszo ludzi po prostu prowadzia normalne ycie, nawet ci, ktrzy myleli, e to wszystko to zwyky kant wykrcony przez przedsibiorstwa budowlane. A pord tego wszystkiego tkwia porucznik Bisesa Dutt i Siobhan, ktra za chwil miaa stan przed kolejn tajemnic. * Siobhan podesza do stolika Bisesy i usiada, proszc o podanie kawy. - Dzikuj, e zechciaa si ze mn spotka - zacza Bisesa. - Wiem, jak bardzo

musisz by zajta. - Wtpi, czy naprawd wiesz - powiedziaa Siobhan aonie. - Ale - powiedziaa Bisesa spokojnie - myl, e jeste waciw osob, by wysucha, co mam do powiedzenia. Sczc kaw, Siobhan prbowaa jako oceni Bises. Jako Astronom Krlewski, zawsze musiaa mie do czynienia z ludmi, czasami z tysicami na raz, kiedy wygaszaa publiczne wykady. Ale odkd zostaa przez Miriam Grec zmuszona do objcia tego niezwykle odpowiedzialnego stanowiska, jakby dyrektora naczelnego projektu budowy tarczy, sdzia, e nabraa umiejtnoci oceniania spotykanych ludzi: im szybciej zrozumiesz, co masz przed sob, tym lepiej z tym sobie poradzisz. I oto miaa przed sob Bises Dutt, oficera brytyjskiej armii, po cywilnemu, poza miejscem suby. Bya pochodzenia hinduskiego. Twarz miaa symetryczn, dugi nos, a jej spojrzenie byo zdecydowane, cho pene troski. Bya do wysoka i promieniowaa z niej wojskowa pewno siebie. Ale jest jaka wymizerowana, pomylaa Siobhan, jak gdyby w przeszoci godowaa. Siobhan powiedziaa: - Powiedz, dlaczego powinnam ci wysucha. - Znam dat burzy sonecznej. Dokadn dat. Poniewa wadze, idc za rad psychologw, starali si zmniejszy do minimum niebezpieczestwo paniki, bya to wci najcilej strzeona tajemnica. - Biseso, jeeli nastpi przeciek, twoim obowizkiem jest mi o tym powiedzie. Bisesa potrzsna gow. - Nie byo adnego przecieku. Moesz to sprawdzi. - Podniosa stop i postukaa paznokciem w podeszw. - Mam lokalizator. Armia ledzi moje ruchy od chwili, gdy si ujawniam. - Samowolnie oddalia si z oddziau? - Nie - powiedziaa Bisesa cierpliwie. - Tak myleli. Teraz jestem na urlopie okolicznociowym, tak to nazywaj. Ale i tak mnie obserwuj. - Wic ta data... - To 20 kwietnia 2042 roku, prawda? Siobhan przyjrzaa si jej. - OK. Skd to wiesz? - Bo tego dnia jest zamienie Soca. Siobhan uniosa brwi.

Mrukna: - Arystotelesie? - Ona ma racj, Siobhan - szepn jej Arystoteles do ucha. - OK. Ale co z tego? Zamienie to prostu ustawione w jednej linii Soce, Ksiyc i Ziemia. To nie ma nic wsplnego z burz soneczn. - Owszem, ma - powiedziaa Bisesa. - Podczas podry powrotnej pokazano mi zamienie. - Podczas podry. - Siobhan rzucia okiem na jej akta. Zdecydowaa si z ni spotka pod wpywem impulsu, eby na chwil wyrwa si z telekonferencji. Teraz zacza tego aowa. - Wiem co nieco na ten temat. Miaa co w rodzaju wizji... - To nie bya wizja. Nie chc ci zabiera czasu, eby teraz o tym dyskutowa. Masz moje akta. Jeli mi wierzysz, sprawdzisz to pniej. Teraz chc, eby mnie wysuchaa. W dniu, w ktrym wrciam, zdaam sobie spraw, e na Ziemi wydarzy si co okropnego. Pokazujc mi zamienie, oni dali mi do zrozumienia, e to ma co wsplnego ze Socem. - Oni?... Twarz Bisesy zachmurzya si, jak gdyby sama nie moga uwierzy w to wszystko i wolaaby, eby nie musiaa. Ale brna dalej. - Pani profesor, sdz, e ta burza soneczna to nie przypadek. Sdz, e jest wynikiem zamierzonego dziaania obcych si, ktre chc nam wyrzdzi krzywd. Siobhan znaczco zerkna na zegarek. - Jakie obce siy? - Pierworodni. My tak ich nazwalimy. - My?... Niewane. Przypuszczam, e nie masz na to adnego dowodu. - Nie, i wiem, co mylisz. Tacy ludzie jak ja nigdy nie maj dowodu. Siobhan pozwolia sobie na umiech, bo tak wanie mylaa. - Ale wojsko wykryo pewne nieprawidowoci w moim stanie fizycznym, ktrych nie potrafili wyjani. Dlatego dali mi urlop. To ju jaki dowd. A poza tym istnieje zasada miernoci. - Zasada miernoci? - Nie jestem naukowcem, ale czy nie tak to nazywacie? Zasada Kopernika. adne pooenie w przestrzeni i czasie nie jest wyrnione. A jeeli acuch logiczny wskazuje, e dana chwila jest w jaki sposb wyrniona... - Nigdy nie wierz w zbiegi okolicznoci - powiedziaa Siobhan. Bisesa pochylia si do przodu.

- Czy nie uderzyo ci, e burza soneczna, ktra ma si zdarzy akurat teraz, jest najniezwyklejszym zbiegiem okolicznoci w dziejach? Pomyl. Czowiek istnieje zaledwie od stu tysicy lat. Ziemia i Soce s czterdzieci tysicy razy starsze. Gdyby burza soneczna bya zdarzeniem czysto naturalnym, z pewnoci mogaby si wydarzy w dowolnej chwili historii Ziemi. Dlaczego Soce miaoby si wcieka wanie teraz, w tym krtkim okresie, kiedy na planecie istniej istoty obdarzone inteligencj? Po raz pierwszy podczas tej rozmowy Siobhan poczua si lekko zaniepokojona. W kocu sama mylaa w podobny sposb. - Twierdzisz, e to nie jest przypadek? - Twierdz, e burza soneczna ma charakter celowy. Twierdz, e to my jestemy jej celem. - Bisesa zawiesia gos. Siobhan odwrcia wzrok. - Ale to czyste spekulacje. Nie masz prawdziwego dowodu. Bisesa powiedziaa stanowczo: - Ale wierz, e jeeli poszukasz dowodu, to go znajdziesz. O to wanie prosz. Masz bliskie kontakty z naukowcami, ktrzy badaj burz soneczn. Mogaby to zrobi. To moe by naprawd decydujca kwestia. - Decydujca? - Dla przyszoci rodzaju ludzkiego. Bo jeli nie zrozumiemy, z czym mamy do czynienia, jak bdziemy mogli to pokona? Siobhan przypatrywaa si tej penej determinacji kobiecie. Byo w niej co dziwnego, co jakby z innego wiata, innego miejsca. Ale mwia jasno i przekonywajco. Moe si myli, pomylaa Siobhan, ale nie sdz, aby bya obkana. * Ni z tego, ni z owego signa do kieszeni akietu i wycigna kawaek materiau. - Pozwl, e ci poka, nad czym obecnie pracujemy, z czym si zmagamy. Syszaa kiedy o inteligentnej" powoce? Bya to prototypowa prbka materiau, ktry pewnego dnia, jeli wszystko pjdzie dobrze, zostanie rozcignity na szkielecie ze szka ksiycowego stanowicym tarcz. Bya to pajczyna z wkna szklanego, zoona i pena rozmaitych elementw tak maych, e niewidocznych goym okiem. - Skada si z nadprzewodzcych przewodw, ktre przesyaj energi i su jako cza komunikacyjne. Wkna diamentowe, zbyt mae, aby mona je byo dojrze, zapewniaj jej wytrzymao. Czujniki, powielacze si, komputerowe chipy, a nawet kilka malekich

silniczkw rakietowych. O, widzisz? - Skrawek wielkoci chusteczki do nosa prawie nic nie way; silniczki rakietowe byy wielkoci gwki od szpilki. - Co takiego! - powiedziaa Bisesa. - Mylaam, e to bdzie po prostu ogromne zwierciado. Siobhan z alem pokrcia gow. - To byoby zbyt atwe, nieprawda? Caa tarcza nie musi by zbudowana z inteligentnego" materiau, wystarczy jaki jeden procent. To jest jak wielki, poczony organizm. Bisesa ostronie dotkna prbki. - Wic w czym rzecz? - Chodzi o wytwarzanie tej powoki. Kopot polega na tym, e trzeba bdzie wykorzysta nanotechnologi... Nanotechnologia wci bya w powijakach. Ale technologia ta, proces budowania atom po atomie, bya jedynym sposobem wytworzenia podobnego materiau, ktrego zoono sigaa poziomu molekularnego. Bisesa umiechna si. - Mog powiedzie o tym mojej crce? To nowoczesne dziecko. Bajki o nanotechnologii nale do jej ulubionych. Siobhan westchna. - Na tym polega kopot. W bajce rzucasz gar magicznego pyu, a nanoroboty buduj z niego, co tylko chcesz, prawda? No c, nanorobot moe zbudowa prawie wszystko, ale potrzebuje tworzywa i energii. Przypomina to pod pewnymi wzgldami biologi. Podobnie jak rolina, nanorobot pobiera energi i materiay z otoczenia i wykorzystuje je do zasilania swego metabolizmu. - Tarcza kosmiczna zamiast lici i pni. - Tak. W przyrodzie procesy metaboliczne przebiegaj powoli. Kiedy widziaam, jak pd bambusa ronie z szybkoci dostrzegaln goym okiem; nanorobotami mona kierowa i dziaaj szybciej. Ale nie o wiele szybciej. Bisesa dotkna kawaka inteligentnej" powoki. - Wic to ronie powoli. - Zbyt powoli. Na caej planecie nie ma wystarczajcej liczby fabryk, by wyprodukowa ten materia w iloci, jakiej potrzebujemy. Mamy problem. - Wic poprocie o pomoc. Siobhan zdziwia si.

- Pomoc? - Wiesz, ludzie zawsze myl w duej skali: co rzd moe dla mnie uczyni, jak zorganizowa przemys, eby produkowa to, co chc. Ale pracujc dla ONZ, nauczyam si, e wiat naprawd dziaa w ten sposb, i zwykli ludzie pomagaj sobie nawzajem. - Co waciwie sugerujesz? Bisesa ostronie podniosa inteligentn" powok. - Mwisz, e to ronie jak rolina. A ja mogabym to hodowa? - Co takiego? - Mwi powanie. Gdybym umiecia to w skrzynce na kwiaty i podlewaa, i trzymaa na socu... Siobhan otworzya usta i zamkna. - Nie wiem. Otwarta doniczka nie nadawaaby si, jestem tego pewna. Ale moe jaki niezbyt skomplikowany zestaw tak. I moe mona by zmieni to w taki sposb, aby wykorzystywa miejscowe substancje odywcze... - To znaczy? - Z gleby. Albo nawet odpady z gospodarstwa domowego. - Jak by si do tego zabraa? Siobhan zastanowia si. - Chyba trzeba by mie co w rodzaju nasion. Wystarczajc ilo, aby zakodowa dane konstrukcyjne i zainicjowa wzrost w duej skali. - Ale jeli moja ssiadka co wyhoduje, moe mi przekaza nasiona. A ja z kolei bd moga przekaza nasiona z mojej, hm, rolinki" komu innemu. - Wwczas potrzebny bdzie jaki system zbierania fragmentw inteligentnej" powoki w jakim centralnym punkcie... Zaraz, czekaj - powiedziaa Siobhan, szybko mylc. - Cakowita powierzchnia tarczy wynosi okoo stu bilionw metrw kwadratowych. Wemy jeden procent tej liczby. Caa ludno planety liczy dziesi miliardw. Kady mczyzna, kobieta i dziecko na Ziemi bdzie musia wyprodukowa prostokt tego materiau o boku dziesi lub dwadziecia metrw. Kady. Bisesa wyszczerzya zby w umiechu. - Z pewnoci mniej, jeli fabryki take wykonaj swoj robot. I to nie jest wcale tak duo. Mamy jeszcze trzy lata. Byaby zaskoczona, co mog wyprodukowa skauci i skautki, gdy maj wielk ochot co zrobi. Siobhan pokrcia gow. - To trzeba jeszcze przemyle. Ale jeli okae si moliwe, bd miaa wobec ciebie

dug wdzicznoci. Bisesa robia wraenie zakopotanej. - To oczywisty pomys. Gdybym ja na to nie wpada, ty by to zrobia. Albo kto inny. - Moe. - Umiechna si. - Powinnam przedstawi ci mojej crce. - Ratowanie wiata to jak typowy film katastroficzny z lat dziewidziesitych ubiegego wieku! Nikt ju nie wierzy w bohaterw, Mamo... Przypuszczaa, e w ten sposb kady zostanie bohaterem. Moe to przemwi nawet do wyobrani Perdity. Bisesa zapytaa: - Dlaczego mi pokazaa ten materia? Siobhan westchna. - Bo jest rzeczywisty. To wytwr techniki. To jest to, co teraz konstruujemy. Mylaam, e jeli to zobaczysz... - To moe przestan fantazjowa - dokoczya Bisesa. - Chyba co w tym rodzaju, tak. - Tylko dlatego, e co jest wielkie, w istocie nadludzkie, nie staje si przez to mniej realne - spokojnie powiedziaa Bisesa. - Albo mniej istotne. I tak czy owak, jak powiedziaam, nie musisz mi wierzy. Po prostu poszukaj dowodu. Siobhan wstaa. - Naprawd musz ju wraca na zebranie. - Ale wahaa si, zaintrygowana wbrew sobie samej. - Wiesz, jestem na tyle otwarta, eby zaakceptowa moliwo istnienia istot pozaziemskich. Ale to, co opisujesz, jest z psychologicznego punktu widzenia bez sensu. Dlaczego ci hipotetyczni Pierworodni mieliby prbowa nas zniszczy? A nawet gdyby tak byo, dlaczego mieliby dawa ci te wskazwki? Dlaczego mieliby ostrzega kogokolwiek z nas. I wreszcie: dlaczego wanie ciebie?... Ale jeszcze kiedy mwia, Siobhan przysza do gowy moliwa odpowied na te pytania. Poniewa wrd tych Pierworodnych istniej frakcje. Poniewa nie s bardziej jednolici i jednakowi, jeli chodzi o pogldy ni ludzie. Dlaczego bardziej rozwinita inteligencja miaaby by jednorodna? I poniewa s wrd nich tacy, ktrzy uwaaj, e to, co si dzieje, jest nie w porzdku. Ich frakcja, dziaajc za porednictwem tej kobiety, Bisesy, prbuje nas ostrzec. Ta kobieta moe by szalona, pomylaa Siobhan. Nawet kiedy j poznaa, bya przekonana na dziewidziesit procent, e tak wanie jest. Ale jej opowie bya do sensowna. A jeli miaa racj? Jeli po przeprowadzeniu bada okae si, e jej twierdzenia s

prawdziwe? Co wtedy? Bisesa obserwowaa j, jakby czytajc w jej mylach. Siobhan baa si, e znw zacznie mwi i popiesznie odesza. * Kiedy wrcia do Sali Narad, gwar wywoywany przez gadajce gowy nieco ucich. Stana na rodku pokoju i rozejrzaa si wok. - Wszyscy zachowujecie si tak, jakby byo co, czego musicie si wstydzi. Bud powiedzia: - Moe tak jest, Siobhan. Zaczyna wyglda na to, e sprawy nie maj si tak le, jak nam si wydawao. Jeli chodzi o kwesti cinienia wiata sonecznego i ustawienia tarczy, jedno z nas znalazo rozwizanie. Tak przynajmniej mylimy. - Kto? - Siobhan stana przed Rose Delea. - Rose. Chyba nie ty. Rose wygldaa na zakopotan. - Faktycznie to wyniko z naszej wczeniejszej rozmowy. Wtedy powiedziaam co takiego, e nie byoby problemu, gdyby wiato soneczne mogo przenika przez tarcz. Zaczam si zastanawia. Istnieje sposb, dziki ktremu moglibymy uczyni nasz tarcz przezroczyst. Nie trzeba odbija wiata. Mona je odchyli... Tarcza byaby przezroczysta, ale po jednej stronie zaopatrzona w cienkie, rwnolege rowki, tworzce pryzmaty. - Ach - powiedziaa Siobhan. - I cae wiato soneczne zostanie skierowane w bok. Zbudujemy wic nie zwierciado, ale ogromn soczewk Fresnela. Byaby to prawie przezroczysta soczewka, ktra lekko odchyliaby promienie soneczne, tylko o stopie czy nawet mniej. Ale to wystarczyoby, eby uchroni Ziemi przed podmuchem burzy sonecznej. A sama soczewka, w odrnieniu od zwierciada, byaby poddana jedynie drobnemu uamkowi cinienia fotonw. Rose powiedziaa: - Z konstrukcyjnego punktu widzenia to naprawd nie jest wiksze wyzwanie ni nasz obecny projekt. A w ten sposb cakowita masa tarczy mogaby by znacznie mniejsza. - Wic jestemy z powrotem w obszarze projektw wykonalnych? - zapytaa Siobhan. - No, wanie - powiedzia Bud, umiechajc si od ucha do ucha. Siobhan rozejrzaa si wok. Teraz dojrzaa w ich spojrzeniach przejcie, a nawet zapa; wszyscy palili si, eby wrci do swoich ludzi i zacz analizowa ten nowy pomys. Pomylaa z dum, e to naprawd dobry zesp, najlepszy, jaki istnieje, i moe im wierzy, e zaczn wgryza si w ten nowy pomys, a stanie si integraln czci programu. A jeli

pojawi si nastpna przeszkoda, spotkaj si znowu. - Zanim si rozczymy, jeszcze jedna dobra nowina - powiedziaa. - By moe mam rozwizanie problemu nanotechnologii. Wybauszyli oczy. Umiechna si. - To moe jeszcze zaczeka. Zawiadomi was o szczegach, kiedy bd wiedziaa co wicej. Dzikuj wam wszystkim. Zamykam zebranie. Ekrany zgasy, jeden po drugim. - Lubisz teatralne efekty, co? - Toby wyszczerzy zby w umiechu. - Zawsze trzeba, eby mieli ochot na wicej. - Mwia serio o tej nanotechnologii? - To wymaga dopracowania, ale tak myl. - Wiesz - powiedzia Toby - mwic jzykiem matematyki, L1 to punkt zwrotny punkt, w ktrym krzywa z opadajcej staje si wznoszca. Dlatego jest to zarazem punkt rwnowagi. - Wiem o tym. Ach, rozumiem. Mylisz, e dzisiaj znalelimy si w punkcie zwrotnym tego projektu? - A ty jak mylisz? - Myl, e nagwki powiniene zostawi dziennikarzom. OK. Jaki jest nastpny punkt programu?

23. Heathrow

W marcu 2040 roku - po tym, jak miny kolejne wita Boego Narodzenia, kiedy zostao tylko troch ponad dwa lata do dnia burzy sonecznej - Miriam Grec postanowia osobicie odwiedzi miejsce budowy tarczy. Oznaczao do pierwsz w jej yciu wypraw w przestrze kosmiczn. Kiedy tego dnia zabierano j z Euroigy, czua si winna, ale zarazem podniecona, jak dziecko, ktre poszo na wagary. Potrzebowaa urlopu; pomylaa cierpko, e co do tego zgodziliby si zarwno jej przyjaciele, jak i wrogowie. * Londyskie lotnisko Heathrow byo portem lotniczym od stu lat, a teraz stao si take portem kosmicznym. Samolot kosmiczny, spoczywajcy na dugim, utwardzonym pasie startowym, w bladym wietle Soca, wyglda naprawd piknie, pomylaa Miriam.

Boudicca bya smukym wrzecionem o dugoci okoo szedziesiciu metrw. Na dziobie i na ogonie miaa niepokojco mae brzechwy i nawet gwne, trjktne, skone skrzyda byy dziwnie krtkie. Na ich kocach zamontowano pkate asymetryczne gondole, mieszczce gwne silniki rakietowe, to znaczy funkcj t miay peni w przestrzeni kosmicznej, natomiast w atmosferze dziaay jak zwyke silniki odrzutowe. Grn powierzchni samolotu stanowia matowo-biaa ceramiczna skorupa, ktra pod spodem bya pokryta czarn metalow powok, suc jako osona termiczna podczas wchodzenia w atmosfer; wykonana bya z substancji bdcej dalekim potomkiem osony termicznej, ktra w dawnych wahadowcach sprawiaa tyle kopotw. Pomimo zgromadzonego wok sprztu naziemnego i chmur pary wydobywajcej si ze zbiornikw kriogenicznego paliwa samolot w rzeczywistoci wyglda, jakby nalea do zupenie innego wiata i jakby niemiao wyldowa tu, na Ziemi. Ale by to sprawny pojazd w istocie weteran lotw kosmicznych. Z lnicego kaduba wystaway dysze rakiet czujnikw orientacji, wok ktrych powierzchnia kaduba bya usiana pcherzami, a wielokrotne wchodzenie w atmosfer pozostawio w jego dolnej czci liczne wypalone lady. Samolot by brytyjski. Podczas gdy na usterzeniu poziomym widnia gwiadzisty krg Unii Euroazjatyckiej, po drugiej stronie powiewaa animowana flaga Unii, a na skrzydach i powierzchniach bocznych wymalowano synny znak RAF-u, ktry przypomina, e ten kosmiczny ptak moe zosta skierowany do suby w siach zbrojnych. Jego konstrukcja sigaa pionierskich bada w latach osiemdziesitych ubiegego wieku, prowadzonych przez takie firmy jak British Aerospace i Rolls Royce. Ale w latach dwudziestych badania te straciy rozpd, pojawi si bowiem nowy rodzaj inynierii materiaowej i nowe konstrukcje silnikw, i w bodziec sprawi, e cakowicie sprawne samoloty zasiliy flot handlow. A kiedy wzniosy si w powietrze, Brytyjczycy byli niezwykle dumni ze swych piknych, nowych zabawek. Miriam pomylaa, e wybr eskiego imienia jest bardzo odpowiedni, ten samolot kosmiczny z pewnoci by najpikniejszym dzieem brytyjskiego przemysu lotniczego od czasw Spitfire'a. Ale imi celtyckiej krlowej, ktra niegdy przeciwstawia si potdze Rzymu, wybrane w drodze powszechnego gosowania, wydawao si w tym okresie oglnej harmonii niezbyt taktowne, chocia Miriam zastanawiaa si, czy kolejna rozwaana propozycja byaby bardziej zadowalajca: Margaret Thatcher... Mimo to nawet w tej epoce zjednoczonej Eurazji trzeba byo respektowa cigle ywe nastroje narodowe, dopki odgryway konstruktywn rol. A poza tym, jak Nicolaus nieustannie jej przypomina, ten rok by rokiem wyborw. Dlatego Miriam pozwolia, aby j

sfotografowano na tle lnicego kaduba z umiechem przylepionym do twarzy. * Pojechaa maymi schodami ruchomymi i wesza do samolotu przez waz w zakrzywionym kadubie. Znalaza si w maej, ciasnej kabinie. Jeeli spodziewaa si, e wntrze samolotu bdzie rwnie eleganckie jak jego pikna strona zewntrzna, musiao j spotka rozczarowanie. Kabin wypeniay rzdy prostych foteli, przypominajce miejsca pierwszej klasy w samolocie dalekiego zasigu, ale nic ponadto. W cianach nie byo nawet okienek. Powita j wysoki, wyprostowany mczyzna w mundurze Euroazjatyckich Linii Lotniczych i czapce z daszkiem. Wosy mia srebrzysto biae i musia dobiega osiemdziesitki, ale mia ostre, sympatyczne rysy i jasnoniebieskie oczy, a kiedy si odezwa, jego akcent wyranie wiadczy, e musi pochodzi z wyszych sfer. - Szanowna pani, bardzo mi mio powita pani na pokadzie. Jestem kapitan John Purcell i moim obowizkiem bdzie dopilnowanie, by pani lot do tarczy przebiega jak najprzyjemniej. Prosz zaj miejsca, dzisiaj s pastwo jedynymi pasaerami i mog pastwo wybiera... Miriam i Nicolaus siedli w rnych rzdach, aby mie wicej miejsca. Purcell pomg im zapi solidne pasy bezpieczestwa, po czym zaproponowa napoje. Miriam poprosia o Bucks Fizz. Co tam, pomylaa. Nicolaus troch cierpko odmwi. Miriam uderzyo, e od jakiego czasu wydawa si podenerwowany. Przypuszczaa, e kady ma prawo by zdenerwowany, gdy zostaje wysany w przestrze kosmiczn, nawet teraz. Ale moe byo w tym co wicej. Przypomniaa sobie swoje postanowienie, eby sprbowa, aby troch si otworzy. Nicolaus powiedzia przez rami: - Wiesz, to mi przypomina Concorde. Taka sama najnowsza technologia z zewntrz i ciasna kabina pasaerska. Purcell oywi si. - Czy pan kiedykolwiek lecia tym starym samolotem, sir? - Nie, nie - powiedzia Nicolaus. - Tylko par lat temu aziem koo wycofanego modelu znajdujcego si w muzeum. - Czy to by ten w Duxford?... Tak si skada, e pilotowaem Concorde, zanim na przeomie wiekw zosta wycofany. Byem pilotem British Airways. - Umiechn si do Miriam niemal zalotnie i przygadzi srebrzyste wosy. - Z pewnoci wida, e jestem ju cakiem stary. Ale samolot kosmiczny to zupenie inny model. Oczywicie jest

przystosowany do przewozu ludzi, ale pocztkowo suy jako samolot towarowy. W istocie jest prawie cakowicie napdzany paliwem rakietowym. Miriam powiedziaa troch nerwowo: - Naprawd? - O, tak. Jego cakowity ciar wynosi trzysta ton, ale adunek uyteczny to zaledwie dwadziecia ton. I odrywajc si od Ziemi zuyjemy prawie cae paliwo. - Przyjrza si jej uwanie. - Jestem pewien, e przysano pani informacje na ten temat, madame. Zdaje sobie pani spraw, e powracajc bdziemy si porusza lotem lizgowym, bez udziau silnikw, prawda? Podczas powrotu na Ziemi nie zuywamy energii... Oczywicie nie miaa czasu nawet dotkn tych informacji, ale tyle wiedziaa. - Wic stanowimy po prostu latajc bomb - powiedzia Nicolaus. Nawet biorc pod uwag jego zdenerwowanie, Miriam bya zaskoczona, e mg powiedzie co takiego. Oczy Purcella lekko si zwziy. - Chc wierzy, e jestemy troch bardziej inteligentni, sir. A teraz pozwol sobie zapozna pastwa z informacjami dotyczcymi postpowania awaryjnego... To rwnie okazao si do niepokojce. W wypadku dekompresji jedn z moliwoci byo zamknicie si w worku cinieniowym, w ktrym czowiek by bezradny jak chomik w plastikowej kuli. Chodzio o to, aby astronauci w skafandrach kosmicznych mogli przenie tak zabezpieczonego czowieka na pokad statku ratowniczego. Kapitan Purcell umiecha si uspokajajco. - Szanowna pani, ju nie traktujemy pasaerw jak dzieci. Oczywicie uczyniono wszystko, aby pastwu zapewni bezpieczestwo. Mgbym przedstawi pastwu profil lotu i opisa, jak nasi inynierowie pracowali, eby zamkn to, co mao romantycznie nazywaj oknem niemonoci przetrwania". Ale ten samolot kosmiczny to wci nowa technologia. Trzeba po prostu zaakceptowa ryzyko, wygodnie usi i cieszy si podr. Przygotowania naziemne dobiegy koca. Na cianach i suficie rozwiny si jak aluzje wielkie ekrany o duej rozdzielczoci i wypeniy si wiatem. Nagle Miriam wydao si, e siedzi w otwartej konstrukcji, patrzc na dugi pas startowy. Purcell przypi si pasami do siedzenia. - Prosz podziwia widoki. Albo jeli pastwo wolicie, moemy wyczy ekrany. Miriam zapytaa: - Czy nie powinien pan by w kabinie pilota? Purcell robi wraenie, jakby czego aowa. - W jakiej kabinie? Obawiam si, e czasy si zmieniy, madame. Jestem kapitanem

tego samolotu. Ale Boudicca porusza si sama. Bya to po prostu kwestia oszczdnoci i niezawodnoci: zautomatyzowane ukady sterowania byy znacznie atwiejsze do zainstalowania i utrzymania ni czowiek-pilot. Miriam pomylaa, e przekazanie maszynie tak znacznego stopnia kontroli jest zwyczajnie wbrew ludzkiemu instynktowi. A potem, nagle, nadesza chwila startu. Samolot zadra, gdy zostay uruchomione wielkie, zamontowane na skrzydach silniki - jakby niewidzialna rka wcisna Miriam w siedzenie i Boudicca ruszya po pasie startowym jak cinita wcznia. - Prosz si nie martwi - zawoa Purcell, przekrzykujc haas silnikw. Przypieszenie jest nie wiksze ni na kolejce grskiej. Myl, e dlatego mnie wci tutaj trzymaj. Jeli taki stary pryk jak ja moe to przey, nic wam si nie stanie!... Bez dalszych ceregieli Boudicca poderwaa si i wystrzelia w niebo. U stp Miriam rozciga si Londyn. Orientujc si wedug lnicej wstgi rzeki, wypatrzya Westminster na ostrym zakrcie, ktry jak mwiono, by miejscem, gdzie Juliusz Cezar po raz pierwszy przekroczy Tamiz. Kiedy wzniosa si wyej, przed jej oczyma rozpostar si wielkomiejski krajobraz Wielkiego Londynu, kilometry domw i fabryk, betonu, asfaltu i cegy. W wietle wiosennego poranka lnice w socu podmiejskie aleje wygldaj jak grzdki kwiatw, pomylaa Miriam. Mona byo dostrzec, e ulice tworz mae wzy, tam gdzie w czasach saksoskich istniay wioski i gospodarstwa, pniej wchonite przez miejsk zabudow. Miriam dorastaa we Francji, w wiejskiej okolicy i pomimo kariery, jak zrobia, nie lubia miejskiego ycia. Ale Londyn widziany z powietrza jest naprawd niezwykle pikny, pomylaa, co oczywicie byo kwesti przypadku, bo nikt nie planowa go w taki sposb. Kiedy wznieli si jeszcze wyej, zobaczya, e nad sercem metropolii wznosi si gigantyczna Kopua, ktra miaa osoni te wszystkie wieki historii. Bya z tego rada, bo czua, jak wzbiera w niej sympatia do tego rozproszonego, bezbronnego miasta, ktre rozcigao si u jej stp, oraz poczucie obowizku, by chroni je przed tym, co miao nadej. Wkrtce Londyn znikn pod warstw chmur. Kiedy spojrzaa przed siebie, niebo zaczo zmienia barw: z ciemnoniebieskiego stao si fioletowe, a na koniec zupenie czarne.

24. WNO

Aurora 2, byszczca w wietle wypeniajcym przestrze kosmiczn, stanowia niewtpliwie wspaniay widok. Ale to niezbyt foremna wspaniao, pomylaa Miriam. W przeciwiestwie do samolotu kosmicznego statek ten nigdy nie mia lata w adnej atmosferze, nawet w atmosferze Marsa, i dlatego by pozbawiony wysmukej, aerodynamicznej lekkoci samolotu kosmicznego. Aurora wygldaa troch jak paka tamburmajora. Grzbiet statku stanowi cienki trjktny dwigar dwustumetrowej dugoci. Najwiksze obcienie, jakie Aurora musiaa wytrzyma podczas lotu, byo skierowane wzdu grzbietu. By to kierunek, w ktrym ten kruchy statek by najbardziej wytrzymay, wzmacniay go bowiem diamentowe rozprki wykonane przy uyciu nanotechnologii. Po jednej stronie grzbietu umieszczono generatory energii, w tym may reaktor jdrowy oraz silnik jonowy, ktrego delikatne, lecz niesabnce przypieszenie pchao Auror przez ca drog, do Marsa i z powrotem. Wzdu grzbietu rozmieszczono kuliste zbiorniki paliwa, anteny i ukady ogniw sonecznych. Po jego drugiej stronie znajdowaa si pkata kopua, stanowica cz zaogow statku: pomieszczenia mieszkalne, pomost i aparatur podtrzymujc ycie. Gdzie we wntrzu tej kopuy, otoczone zbiornikami wody stanowicymi dodatkow oson, znajdowao si mae, ciasne pomieszczenie, w ktrym zaoga, ktra znajdowaa si wwczas w przestrzeni midzyplanetarnej, schronia si podczas gorcych godzin, w dniu 9 czerwca 2037 roku. A tarcza, ktra miaa uratowa wiat, ju rosa wok Aurory; jej lnica powierzchnia oplataa j niby pajczyna. Aurora suya za magazyn dla zaogi, ktra przyleciawszy promem kosmicznym z Ziemi i Ksiyca, pracowaa nad doprowadzeniem do koca tego gigantycznego projektu. Miriam pomylaa, e byoby to szlachetne zadanie dla kadego statku. Ale Aurora bya przeznaczona do badania innych wiatw i byo co przygnbiajcego w tym, e w statek tkwi unieruchomiony pord pltaniny rusztowa. Miriam zastanawiaa si, czy ukady sztucznej inteligencji zainstalowane na statku, ktremu udaremniono jego misj, czuj co w rodzaju alu. * Boudicca poczya si z mieszkalnymi pomieszczeniami Aurory, przywarszy do jej zakrzywionego kaduba. Miriam i Nicolausa przywita prawdziwy astronauta, pukownik Burton Tooke. Bud mia na sobie kombinezon, wieo wyprany i wyprasowany oraz ozdobiony logo misji i odznaczeniami wojskowymi. Wycign rk i pomg Miriam wydosta si z tunelu czcego oba statki.

- Wyglda na to, e doskonale sobie radzisz z brakiem siy cienia - powiedzia. - Och, w kabinie samolotu wykonaam par piruetw. To bya wietna zabawa - po pierwszych dwunastu godzinach. - Mog sobie wyobrazi. Choroba kosmiczna dopada wikszo z nas. I wikszo ludzi j pokonuje. Jednake Nicolausowi to si nie udao, co sprawio Miriam raczej niemi satysfakcj. Chocia raz, w tej metalowej puszce unoszcej si w przestrzeni, to ona musiaa si nim zaopiekowa. Miriam spdzia wiksz cz lotu pracujc, bya wic na bieco i nawet czua si do wypoczta. Zostawia wic kapitana Purcella, ktry zaj si jej bagaem i przyja zaproszenie Buda do odbycia krtkiej wycieczki. Towarzyszy im Nicolaus z kamerami na gowie i na ramieniu, zdecydowany nie opuci ani chwili tej niezwykej okazji do zrobienia zdj. Pynli ciasnymi korytarzami Aurory. Statek by przeznaczony do podry kosmicznych; byy tam rury i przewody, a na cianach, suficie i pododze ruchome panele, oraz barierki i szczeble, pomocne podczas poruszania si przy zerowej grawitacji, a take kolorowe znaki w pastelowych barwach oznaczajce kierunek do gry. Trudno byo uwierzy, e ta niczym nie wyrniajca si konstrukcja eglowaa przez ukad soneczny, pokonujc drog do Marsa i z powrotem. Mimo sprawnoci ukadw do recyklingu, wszdzie unosi si wyrany zapach ludzi. Ale nie napotkali nikogo; albo zaoga unikaa przybyych z wizyt grubych ryb, albo te, co byo bardziej prawdopodobne, gdzie pracowaa. Wszystko byo zupenie inne ni podczas normalnych wizyt premiera i dziwnie intymne, ale na pewno nie brakowao jej zwykego tumu dziennikarzy i poszukiwaczy sensacji rnej maci. Dotarli do wazu wiodcego na pokad obserwacyjny Aurory. Bud pchn drzwi i twarz Miriam zalao wiato soneczne. Panoramiczne okno" wykonane z utwardzonego pleksiglasu byo znacznie mniejsze ni ktrekolwiek z okien jej gabinetu w Euroigle. Niedawno przez to okno mona byo przez krtk chwil oglda czerwone marsjaskie kaniony, a teraz wychodzio na pustk przestrzeni kosmicznej. A tam wrzaa praca. Konstrukcja skadajca si z lunych rozprek sterczaa tu poniej okna i gina w oddali. Wszdzie poruszali si astronauci w kolorowych skafandrach kosmicznych, trzymajc si uchwytw bd kabli, albo popychani maymi, przymocowanymi do plecw silniczkami rakietowymi. Na pierwszy rzut oka musiao tam by ze stu ludzi i tyle niezalenych, wieloramiennych maszyn, poruszajcych si w owietlonym wiatem

sonecznym labiryncie rusztowa. Sprawiao to ogromne, zaskakujce wraenie. - Prosz mi powiedzie, co oni robi. - OK. - Bud wycign rk. - Tam, w oddali, wida ciki sprzt, ktry umieszcza te rozprki w odpowiednim miejscu. - Wygldaj, jakby byy ze szka. To jest szkielet tarczy? - Tak. To szko ksiycowe. Rozbudowujemy t konstrukcj spiralnie wok Aurory, tak e w kadej chwili rodek cikoci caego WNO znajdowa si w punkcie L1. - WNO? - zapytaa. Bud wyglda na zmieszanego. - Tarczy. Mamy swoje akronimy. - I to oznacza... - Wielki Niemy Obiekt. To taki nasz dowcip. Nicolaus przewrci oczami. Bud powiedzia: - Te rozprki zostay wyprodukowane na Ksiycu. Ale tam take wytwarzamy sam powok, nie t inteligentn" jak na Ziemi, lecz zwyk pryzmatyczn warstw, ktra pokryje wiksz cz powierzchni WNO. Pokaza na astronautk, ktra mocowaa si z jakim niezgrabnym urzdzeniem. Wygldao to, jak gdyby wycigaa ze skrzyni wielkie pkate zwierz. Widok by niemal komiczny, ale Miriam staraa si zachowa powag. Bud powiedzia: - Wykorzystujemy nadmuchiwane wrgi z poliestru jako formy. Zaprojektowanie takiej wrgi to prawdziwa sztuka. Trzeba sobie wyobrazi dynamik tego procesu. Nie chcemy, eby podczas pompowania ulegy odksztaceniu. Dlatego symulujemy proces odwrotny, wypuszczajc gaz i pilnujc, eby wszystko odbywao si pynnie, a materia nie zwija si i nie rozciga... Pozwolia mu mwi. Bud by wyranie dumny z prowadzonych tutaj prac, starajc si sprosta wyzwaniom rodowiska, w ktrym najprostsza czynno, taka jak napompowanie balonu, stanowia powany problem. Jednake jaka jej cz z przyjemnoci suchaa tych skomplikowanych wywodw. - A kiedy forma jest gotowa - cign, wskazujc kolejne miejsce pracy - natryskujemy warstw. Jaki astronauta nadzorowa prac nieforemnego robota, ktry toczy si po wysigniku sterczcym przed wielkim nadmuchiwanym dyskiem. Robot uywa waka,

ktrym nakada warstw szka na poliestrow powierzchni dysku. Spokojnie pracujc, wyglda, jakby by zajty czym tak zwyczajnym jak malowanie ciany. Bud mwi dalej: - Aby otrzyma tak warstw, podgrzewamy poliester i toczymy go przez gorce dysze, otrzymujc cienkie wkna. Nadajemy im dodatni adunek elektryczny, a tarcza stanowi powierzchnia ujemnie naadowanej elektrody i w ten sposb uzyskujemy wkna poliestrowe setki razy ciesze ni na pocztku. Nie daoby si tego wykona na Ziemi, sia cienia wszystko by popsua. Ale tutaj ten proces jest cakiem prosty. - Chciaabym, eby ktry z tych robotw pomalowa mi mieszkanie. Rozemia si z przymusem, a ona zdaa sobie spraw, e wszyscy, ktrzy odwiedzali to miejsce, musieli artowa w podobny sposb. Powiedzia: - Roboty i maszyny dziaaj bez zarzutu. Ale sercem tego projektu s ludzie. Popatrzy na ni. - Pochodz z wiejskiej okolicy w stanie Iowa. Jako dziecko zawsze lubiem czyta opowiadania o ludziach takich jak mj ojciec i jego kumple, pracujcych w kosmosie czy na Ksiycu. Ale tak si dugo nie da. Ta spokojna przestrze kosmiczna to bardzo niebezpieczne rodowisko, a praca, ktr wykonujemy, wymaga wyjtkowych umiejtnoci. Kady z tych usmolonych facetw ma przynajmniej doktorat. Wic chyba nie s robotnikami. Ale maj do tego serce. Wie pani, o czym mwi? Pracuj dwadziecia cztery godziny na dob, eby wykona t prac, a niektrzy z nich przebywaj tutaj ju od wielu lat. I pomimo wszystkich gadetw niczego bymy nie dokonali, gdyby nie ich powicenie. - Rozumiem - powiedziaa agodnie. - Jestem pod wraeniem, pukowniku. I jestem spokojna co do przyszoci tego projektu. Tak rzeczywicie byo. Siobhan podaa jej dokadne informacje na temat Buda, ale Miriam wiedziaa, e Siobhan jest z nim zwizana i jednym z powodw jej przybycia byo wyrobienie sobie wasnego zdania. Podobao jej si wszystko, co zobaczya w tym otwartym amerykaskim lotniku, ktry by tak wany dla przyszoci rodzaju ludzkiego; odczula ulg, e projekt spoczywa w naprawd dobrych rkach. Nie eby jej euroazjatycka duma pozwolia kiedykolwiek przyzna to w obecnoci Alvarez. Powiedziaa: - Mam nadziej, e pniej bd moga pozna przynajmniej cz paskich ludzi. - Bd bardzo radzi. - Ja take. Nie zamierzam udawa, e nie jest to dla mnie take okazja do wykonania paru zdj, oczywicie tak jest. Ale niech si dzieje, co chce, ta gigantyczna konstrukcja bdzie moim dziedzictwem. Byam zdecydowana przyby tutaj i pozna ludzi, ktrzy to

buduj, zanim mnie wykopi. Bud powanie skin gow. - My rwnie ledzimy sondae. Nie mog uwierzy, e s dla pani tak niekorzystne. Uderzy zacinit pici w do. - Powinni te cholerne ankiety przysa tutaj. Bya wzruszona. - Tak to ju jest, pukowniku. Sondae pokazuj, e ludzie s zasadniczo za projektem budowy tarczy. Ale take cierpi z powodu nieustannego zamtu spowodowanego wypywem ogromnych sum, ktre pochania ten kosztowny projekt. Pragn tarczy, ale s niezadowoleni, e musz za to paci. I by moe przede wszystkim nie podoba im si, e w ogle stanli w obliczu groby burzy sonecznej. Nicolaus chrzkn. - To klasyczna psychologia barowa. Kiedy po otrzymaniu zych nowin przychodzi dementi, pojawia si gniew. Bud powiedzia: - Wic musz kogo obarczy win? - Co w tym rodzaju - powiedziaa Miriam. - A moe maj racj. Tarcz bdziemy budowa, bez wzgldu na to, co si ze mn stanie; zaszlimy za daleko, aby teraz zmienia kierunek marszu. Ale jeli chodzi o mnie, no c, jak wiecie, Churchill przegra wybory zaraz po wygraniu Drugiej Wojny wiatowej. Ludzie doszli do wniosku, e wykona swoje zadanie. Moe mj nastpca bdzie potrafi agodzi codzienne troski lepiej ni ja. - A moe, pomylaa, ludzie wyczuli, jak bardzo jestem wyczerpana, ile ta praca mnie kosztuje, i jak niewiele mam jeszcze do zaofiarowania. Nicolaus chrzkn. - Za bardzo filozofujesz, Miriam. - Tak - mrukn Bud. - Co za gupi okres na przeprowadzanie wyborw! Moe powinno si je odoy o par lat... - Nie - powiedziaa stanowczo. - Podejrzewam, e zanim to zostanie doprowadzone do koca, w duych miastach trzeba bdzie wprowadzi stan wyjtkowy. Jednak demokracja to nasza najwiksza zdobycz. Jeeli j odrzucimy, kiedy sytuacja robi si trudna, moe ju nigdy jej nie odzyskamy, a wwczas skoczymy tak jak Chiczycy. Bud rzuci na Nicolausa ukradkowe spojrzenie czowieka, ktry przywyk do pracy w warunkach szczeglnych rodkw bezpieczestwa. - Skoro o nich mowa, jak wiecie, obserwujemy std Chiczykw. - Wystrzelili jeszcze jakie rakiety?

- Jeeli pogoda jest dobra, mona to zobaczy goym okiem. Nie mona ukry odpalenia rakiety i uruchomienia silnika wspomagajcego. Ale bez wzgldu na to, jak bardzo si staramy, nie potrafimy ich potem wyledzi za pomoc instrumentw optycznych i radaru, prbowalimy nawet wykorzysta wizki laserowe. - Niewidzialne dla radaru? - Tak uwaamy. Tak byo ju od roku: zakrojony na szerok skal i nieprzerwany program bombardowania" kosmosu z gbi kraju, jeden wielki adunek po drugim, wystrzeliwany w kosmos, w nieznanym celu. Sama Miriam braa udzia w prbach ustalenia, co si tam dzieje; premier Chin zby jej prby uniesieniem farbowanych brwi. Powiedziaa: - Tak czy owak dla nas nie ma to adnego znaczenia. - Moe - powiedzia Bud. - Ale wkurza mnie, e my tutaj pracujemy take po to, eby uchroni ich niewdziczne tyki. Przepraszam za jzyk. - Nie wolno myle w ten sposb. Pamitajcie, e wikszo Chiczykw nie ma pojcia, co kombinuj ich przywdcy, i nie maj na to adnego wpywu. To dla nich to robimy, a nie dla tych gerontokratw z Pekinu. Bud wyszczerzy zby w umiechu. - Chyba ma pani racj. Widzi pani, to dlatego na pani zagosuj. - Jasne, e tak... Pokaza palcem. - Jeli spojrzy pani w gr, zobaczy pani, o co w tym wszystkim chodzi. eby zobaczy, musiaa si schyli. To bya Ziemia. Niebieska latarnia, wiszca dokadnie po przeciwnej stronie ni Soce. Miriam bya o ptora miliona kilometrw od domu i std planeta wygldaa mniej wicej tak jak Ksiyc z Ziemi. Oczywicie bya w peni. Ziemia widziana z punktu L1, zawieszonego midzy Ziemi a Socem, zawsze jest w peni. Ziemia wisiaa nisko nad tarcz, a jej bladoniebieski blask odbija si w gadkiej jak szko powierzchni, cigncej si a po horyzont, ktry gin w oddali. Powstajc tarcz naleao jeszcze ustawi tak, aby jej powierzchnia bya odpowiednio zwrcona w stron Soca; stanie si to w ostatnich dniach przed nadejciem burzy sonecznej. By to zdumiewajcy, pikny widok i prawie nie mona byo uwierzy, e zbudowali to zwykli ludzie tu, w gbi kosmosu. Pod wpywem impulsu Miriam obrcia si do swego sekretarza prasowego.

- Nicolaus, zapomnij o tych cholernych kamerach. Musisz to zobaczy... Nicolaus skuli si pod tyln przegrod pomieszczenia, z twarz wykrzywion cierpieniem, jakiego nigdy jeszcze u niego nie widziaa. Szybko nad sob zapanowa. Ale ten wyraz twarzy miaa sobie przypomnie w trzy dni pniej, kiedy Boudicca zbliaa si do Ziemi. Opuszczajc pokad obserwacyjny, Miriam zwrcia uwag na tabliczk z ksiycowego szka, z wyrytym w popiechu napisem:

ARMAGEDDON ODROCZONY DZIKI WSPARCIU KORPUSU TECHNIKI ASTRONAUTYCZNEJ USA

25. Pocisk

Podczas wchodzenia w atmosfer ziemsk Nicolaus usiad obok Miriam. Wydawa si sztywny i dziwnie milczcy, podobnie jak przez ca drog powrotn i faktycznie przez wiksz cz ich pobytu na terenie budowy tarczy. Ale Miriam, cho zdawaa sobie spraw, e gdzie w gbi jest wyczerpana, czua si dobrze. Rozmieszczone wok niej ekrany pokazyway wielk, niebieskoszar tarcz Ziemi i coraz janiejsz row powiat na krawdzi natarcia krtkich skrzyde wrzynajcych si w gstniejce powietrze. Ale waciwie nie czua zmniejszania prdkoci, jedynie delikatne drgania i lekki ucisk w klatce piersiowej. Czua si odprona. - Po siedmiu dniach w przestrzeni kosmicznej czuj si wspaniale - powiedziaa. Mogabym do tego przywykn. Jaka szkoda, e to si skoczyo. - Wszystko musi si kiedy skoczy. W gosie Nicolausa byo co dziwnego. Popatrzya na niego, ale pozosta sztywny, a jego twarz bya pozbawiona wyrazu. Poczua nagy niepokj. Spojrzaa w stron wskiego korytarza, aby zobaczy, gdzie jest kapitan Purcell, ktry od pewnego czasu milcza. Gowa Purcella zwisaa jak gowa szmacianej lalki. Natychmiast zrozumiaa. - Och, Nicolaus. Co ty uczyni? * Siobhan pojechaa do Chelsea w towarzystwie Toby'ego Pitta. Pomylaa, e

mieszkanie, w ktrym si znalaza, jest cakiem zwyczajne i e w tym marcowym dniu nie ma nic niezwykego. Ale nie mona byo tego powiedzie o kobiecie, ktra otworzya drzwi. - Dzikuj, e zechciaa przyj - powiedziaa Bisesa. Wygldaa na zmczon, ale w kocu, pomylaa Siobhan, na dwa lata przed zapowiedzian burz soneczn wszyscy wygldali na zmczonych. Siobhan przesza za Bises przez krtki przedpokj i wesza do pokoju. Jak si mona byo spodziewa, by zagracony: mikka, trzyosobowa kanapa, stoliki zasane magazynami i zwinitymi elastycznymi ekranami. Elementem, na ktry wydano najwicej pienidzy, by wielki cienny ekran. Siobhan wiedziaa, e Bisesa jest samotn matk i ma jedenastoletni crk imieniem Myra, ktra dzisiaj jest w szkole. Drug lokatork bya kuzynka Bisesy, studentka bioetyki, ktra obecnie bya zatrudniona w programie ochrony zwierzt realizowanym przez stowarzyszenie brytyjskich ogrodw zoologicznych. Toby Pitt, w garniturze i krawacie, z dala od swego naturalnego rodowiska, czu si nieswojo. - adny ekran - powiedzia. Bisesa wzruszya ramionami. - Jest ju troch przestarzay. Zapewnia Myrze towarzystwo, gdy jestem nieobecna. Teraz Myra ma inne zainteresowania - powiedziaa z irytacj. - I niewiele ogldamy. Jest zbyt duo zych wiadomoci. Siobhan wiedziaa, e to powszechne. W kadym razie tego dnia ekran by nastawiony na rzdowy kana informacyjny i pokazywa drgajce obrazy Michaia, Eugene'a i pozostaych, przekazywane z Ksiyca i orbity okooziemskiej bezporednio do tego mieszkania w Chelsea. Bisesa krztaa si, przygotowujc kaw. Toby pochyli si do Siobhan i powiedzia cicho: - Nadal uwaam, e to jest bd. eby zajmowa si teoriami o stojcych za burz soneczn knowaniach obcych - w ten sposb ludzie trac zaangaowanie. Siobhan wiedziaa, e ma racj. Nieuchronnie zbliajca si burza soneczna i tak dziaaa na ludzi przygnbiajco. A teraz przygotowania do jej odparcia wszystkim zaczynay wyranie dawa si we znaki. Gigantyczne konstrukcje, takie jak Kopua, byy rdem ogromnych utrudnie w ruchu ulicznym. Na terenie miasta rutynowe prace byy prowadzone popiesznie albo zaniedbywane i ju byo to wida; fakt, e nie odmalowywano na czas najwaniejszych budynkw, sprawia, e Londyn wyglda coraz bardziej ndznie. Na budow Kopuy przeznaczono ogromne

rodki, a poza tym wszyscy gromadzili wielkie zapasy i dlatego w sklepach stale brakowao towarw. Niedawna fala oglnowiatowego terroryzmu oraz cilejsza kontrola podjtych rodkw bezpieczestwa sprawiy, e sytuacja staa si jeszcze trudniejsza. Nastay czasy niepokoju, czasy, z ktrych ludzie pragnli si jak najszybciej wyrwa. Wszystkie gwne agencje prasowe donosiy o katastrofalnym spadku ogldalnoci, a rwnoczenie niebyway boom przeyway opery mydlane, ktre pozwalay zapomnie, e wiat zewntrzny w ogle istnieje. wiatowi przywdcy byli coraz bardziej zaniepokojeni, e jeli pojawi si wicej niepomylnych wiadomoci, wszyscy po prostu ukryj si w domach, a straszny wit 20 kwietnia 2042 roku pooy kres wszelkim spekulacjom. - A jeli Bisesa ma racj? - powoli powiedziaa Siobhan. Ta nika, ale niepokojca moliwo kierowaa jej poczynaniami od dnia, gdy Bisesa po raz pierwszy - ju z gr rok temu - podstpnie dostaa si do Towarzystwa Krlewskiego i dlatego podja pewien wysiek, eby zainteresowa si pomysami Bisesy. - Jeeli to prawda, Toby, nie ma co tego ukrywa, bez wzgldu na cen. - Przepraszam - powiedzia szybko. - Masz moje pene poparcie. Wiesz o tym. Chodzi o to, e zawsze miaem wraenie, i skontaktowanie Bisesy Dutt, porwanej-przez-obcych, z Eugene'em kopotw. Zmusia si do umiechu. - Tak, ale jaka to frajda! Bisesa wrcia, niosc kaw. * - Nic nie moesz na to poradzi, Miriam - powiedzia Nicolaus gosem ochrypym z napicia. - System cznoci samolotu jest zniszczony, a zreszt i tak podczas wchodzenia w atmosfer bdziemy odcici od reszty wiata. Nawet Arystoteles jest nieosigalny. Fakt, e samolot jest zautomatyzowany, tylko uatwi spraw. Urzdzenie zegarowe jest zabezpieczone przed manipulacj, wic nawet gdybymy mogli si do niego dosta... Uniosa donie. - Naprawd nie chc tego wiedzie. - Spojrzaa na cienne ekrany, na ktrych byo teraz wida coraz silniejsz powiat, o barwie zmieniajcej si z rowej w bia. Pomylaa, e to jak znale si we wntrzu ogromnej arwki. Czy jej ycie naprawd musi dobiec kresu pord takiego pikna? Prbowaa odnale w sobie gniew, ale znalaza jedynie pustk i lito. Po latach napicia bya cakowicie wyczerpana, zbyt zmczona, aby ogarn j gniew nawet z takiego Manglesem, najwikszym-umysem-od-czasw-Einsteina, bdzie rdem

powodu. I moe mylaa, e co takiego byo w kocu nieuniknione. Ale chciaa to zrozumie. - Po co to, Nicolaus? Znasz wyniki sonday lepiej ni ja. Za sze miesicy i tak zeszabym ze sceny. A to naprawd nie bdzie miao adnego znaczenia dla projektu. Przeciwnie, to prawdopodobnie umocni ogln determinacj, aby go zrealizowa. - Jeste pewna? - Umiecha si cierpko. - To bdzie prawdziwy numer. Jeste premierem najwikszego pastwa demokratycznego na wiecie. I nikt dotd nie zniszczy samolotu kosmicznego. Jeeli zaufanie do lotw kosmicznych zostanie nadszarpnite chocia troch - jeeli ludzie pracujcy przy budowie tarczy zaczn si oglda za siebie zamiast pracowa - osign to, co postanowiem. - Ale nie przeyjesz, eby si o tym przekona, prawda? - Zreszt ja te nie... - Jeste kolejnym przedstawicielem dugiej linii samobjcw, ktrzy za nic maj ycie innych ludzi, tak jak ty teraz. Powiedzia chodno: - Nie znasz mnie wystarczajco dobrze, by mnie obraa. Mimo e pracowaem u twego boku przez dziesi lat. Oczywicie to prawda, pomylaa, z nagym poczuciem winy. Przypomniaa sobie o swym postanowieniu, eby sprbowa sprawi, by Nicolaus troch si otworzy, ale na terenie tarczy bya zbyt urzeczona tym, co j otaczao, by w ogle zwraca na niego uwag. Czy miaoby jakiekolwiek znaczenie, gdyby tak nie byo? Moe to dobrze, pomylaa, e nie bdzie ya wystarczajco dugo, aby nkay j takie pytania. - Powiedz mi dlaczego, Nicolaus. Myl, e jeste mi to winien. Gosem cinitym od napicia powiedzia: - Powicam swe ycie dla El, Jedynego Prawdziwego Boga. I to powiedziao jej wszystko. * Siobhan spojrzaa na twarze na ciennym ekranie Bisesy. - Czy wszyscy s on-line? Widzicie nas? Zareagowali ze zwykym, denerwujcym opnieniem spowodowanym odlegoci. - Nie trzeba adnych prezentacji, adnych ceremonii. Kto chce zacz? Eugene? Kiedy jej sowa dotary do Ksiyca, Eugene wyranie podskoczy, jak gdyby jego uwaga bya skupiona na czym innym. - OK - powiedzia. - Najpierw to. Oczywicie wiecie o moich badaniach Soca. rodek ekranu wypeni obraz Soca, ktry po chwili sta si przezroczysty, ukazujc

warstwow budow gwiazdy. Serce Soca, jego jdro - gwiazda wewntrz gwiazdy - pono ponur czerwieni. Oplatay je krzyujce si ciemne i jasne pasy, dynamiczne, ulotne, stale zmieniajce si. W rogu widniaa dzisiejsza data, marzec 2040 roku. Eugene powiedzia: - Te oscylacje w najbliszej przyszoci doprowadz do katastrofalnego wytrysku energii do otoczenia. Jakby od niechcenia puci czas do przodu, a obraz nagle rozbysn. Siobhan poczua, jak Toby si wzdrygn. Mrukn: - On naprawd nie widzi, jak na nas dziaa, prawda? Ten chopak czasami przeraa mnie bardziej ni samo Soce. - Ale jest uyteczny - szepna Siobhan. Eugene mwi: - Projekcja w przyszo ma charakter stabilny, jest wiarygodna. Ale wicej trudnoci miaem z projekcj w przeszo. adnych wskazwek nie dostarczyy standardowe modele procesw zachodzcych we wntrzu gwiazd. Zaczem podejrzewa, e za tym anormalnym zachowaniem si kryje si jakie nietypowe, pojedyncze zdarzenie - anomalia ukryta za anomali. Ale miaem kopoty ze zbienoci modelu. Dyskusje z pani porucznik Dutt, po tym jak pani profesor McGorran skontaktowaa nas ze sob, dostarczyy mi nowego paradygmatu, nad ktrym zaczem pracowa. Siobhan mrukna do Toby'ego: - Mwiam ci. Michai przerwa: - Najlepiej po prostu poka nam to, chopcze. Eugene szorstko kiwn gow i postuka palcem w niewidoczn cz ekranu. Czas zacz biec wstecz i stopniowo pojawiay si rekonstruowane zdarzenia. Kiedy kolejne fale przebiegay przez powierzchni jdra, na bocznym pasku wywietlane byy szczegy: czstoci, fazy, amplitudy i wartoci energii gwnych modw drga. Wpyw interferencji, nieliniowoci oraz innych efektw powodowa, e emitowana energia to rosa, to malaa. Michai wyjani: - Model Eugene'a jest wyjtkowo dobry. Bylimy w stanie przypisa wielu z tych rezonansw pewne godne uwagi anomalie pogody sonecznej w naszej historii: maa epoka lodowcowa, burza z 1859 roku... Siobhan wczeniej zbadaa propagacj fal w odniesieniu do wczesnego wszechwiata i przekonaa si o wartoci tej pracy. Powiedziaa do Toby'ego: - Jeeli to jest cise, bdzie to jedna z najbardziej byskotliwych analiz, jakie

widziaam. - Najbardziej byskotliwy umys od czasw Einsteina - powiedzia Toby szyderczo. Teraz obraz na ekranie uleg zmianie. Oscylacje staway si coraz silniejsze. Siobhan odniosa wraenie, e energia skupia si w jednym miejscu. Nieoczekiwanie z jdra wytrysna jaskrawa kropla wiata, niby przeraajcy brzask wewntrz materii Soca. I jak tylko owa kropla wiata opucia jdro, oscylacje niemal zupenie zaniky. Eugene przerwa projekcj, pozostawiajc wietlny punkt znieruchomiay na krawdzi jdra, ale pod lecymi powyej warstwami materii Soca. - W tym miejscu mj model anomalii jdra czy si pynnie z podprogramem okrelajcym zachowanie si wewntrznej strefy promienistej, rozcigajcej si wok jdra i... Siobhan pochylia si do przodu. - Zaczekaj, Eugene. Co to jest? Eugene zamruga. - Koncentracja masy - powiedzia, jak gdyby to byo oczywiste. Pokaza wykresy gstoci. - W tym punkcie masa zawarta w granicach trzech odchyle standardowych od rodka cikoci wynosi dziesi do potgi dwudziestej smej kilogramw. Szybko obliczya w pamici. - To okoo piciu mas Jowisza. Eugene zerkn na ni, jakby zaskoczony, e musi wykonywa tak dziecinne przeliczenia. - Tak, co koo tego. - Ponownie uruchomi swoj animacj., wieccy kbek materii unosi si ze rodka Soca w kierunku jego zewntrznych warstw. Kiedy tak si porusza, Siobhan ujrzaa, jak fale zaburze wnikaj do wntrza tej masy, ktr w drodze ku powierzchni Soca poprzedza ogon, podobny do ogona komety. Ale przypomniaa sobie, e przecie obserwuje t projekcj od koca. W rzeczywistoci w kbek materii, ktry zostawia za sob lad zawirowa, przedziera si do wntrza Soca. Powiedziaa: - Wic to w taki sposb zostaa przebita strefa promienista. - Wanie - powiedzia Michai. - Model Eugene'a jest elegancki w tym sensie, e jedna przyczyna tumaczy wiele skutkw. Kbek materii dotar teraz do powierzchni i porusza si przez fotosfer. Eugene znw zatrzyma animacj. Siobhan zobaczya, e obiekt wynurzy si w pobliu sonecznego

rwnika. Zwrcia uwag na wywietlan dat: 4 rok przed Chrystusem. Eugene powiedzia: - To jest moment zderzenia. Masa obiektu w tym czasie wynosia mniej wicej dziesi do potgi... - Spojrza na Siobhan. - Okoo pitnastu mas Jowisza. W miar wnikania do wntrza Soca jego zewntrzne warstwy byy oczywicie odrywane, ale pi mas Jowisza dotaro do jdra. Toby Pitt powiedzia: - Pitnacie mas Jowisza. To bya planeta - i to ogromna. I dwa tysice lat temu spada na Soce. Czy to wanie chcesz powiedzie? - Niezupenie - powiedzia Eugene. - Znowu postuka palcem w ekran i obraz uleg gwatownej zmianie. Teraz Soce byo jasn kropk w rodku ciemnego ekranu, a orbity planet zaznaczono wieccymi koami. - W tym miejscu doczyem kolejny podprogram do obliczania trajektorii, zgodnie z teori Newtona. Poprawki relatywistyczne a do orbity Merkurego nie maj adnego znaczenia, ale nawet potem s bardzo mae... Wiedzc, w jakim miejscu i z jak szybkoci w potny obiekt uderzy w Soce, Eugene, korzystajc z praw Newtona, obliczy jego tor, aby si dowiedzie, skd nadlecia. wiecca linia wychodzca ze Soca i przecinajca orbity wszystkich planet opucia ukad soneczny i znalaza si poza obrbem ekranu. Siobhan zobaczya, e bya tylko nieznacznie zakrzywiona. Toby powiedzia: - Nie rozumiem. Dlaczego mwisz, e to nie spado na Soce? Siobhan natychmiast wyjania: - Poniewa trajektoria jest hiperboliczna. Toby, to ciao poruszao si szybciej ni wynosi soneczna prdko ucieczki. Michai powiedzia zowieszczo: - To nie spado na Soce. Zostao wystrzelone. Toby otworzy usta i zamkn. Wydawao si, e Bisesa wcale nie jest zaskoczona. * Jednobocy pojawili si jako swego rodzaju reakcja na peen wzajemnej yczliwoci ruch Ekumenw. Fundamentalici trzech najwikszych wiatowych religii, judaizmu, chrzecijastwa i islamu, zwrcili si ku swym wsplnym korzeniom. Zjednoczyli si pod sztandarem Boga Starego Testamentu, Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Jahwe, ktry jak

uwaano, pochodzi od jeszcze starszego bstwa imieniem El, boga Kananejczykw. El by wcibskim bogiem plemiennym, prymitywnym, stronniczym i zbrodniczym. Pod koniec lat dwudziestych jego pierwszym aktem, dokonanym rkami jego wspczesnych wyznawcw, byo zniszczenie Kopuy na Skale, gdy fanatycy w autodestrukcyjnym ataku uyli granatu jdrowego, niszczc miejsce o wyjtkowym znaczeniu dla co najmniej dwch spord trzech wiatowych religii. Miriam przypomniaa sobie, e Bud Tooke uczestniczy w odgruzowywaniu i odbudowie tej budowli. - Nicolaus, dlaczego chcesz zakci prace przy budowie tarczy? Przez cay czas stae u mego boku. Czy nie rozumiesz, jakie to wane? - Jeeli Bg pragnie, abymy sponli w ogniu burzy sonecznej, niech tak bdzie. A jeeli zechce nas uratowa, niech i tak bdzie. Wedug nas kwestionowanie jego wadzy nad nami tym monstrualnym przedsiwziciem... - Och, daj spokj - powiedziaa zirytowana. - Syszaam to ju przedtem. Wiea Babel w kosmosie, tak? A ty jeste tym, ktry j zburzy. Jakie to ndzne, jakie banalne! - Miriam, twoje drwiny ju mnie nie zrani. Odnalazem prawdziw wiar powiedzia. Zdaa sobie spraw, e na tym polega prawdziwy problem. Nicolaus nie by sam. Po 9 czerwca wszystkie gwne wyznania, sekty i kulty na caym wiecie zanotoway znaczny wzrost nawrce. W obliczu nadcigajcej katastrofy mona byo oczekiwa, e ludzie bd ucieka do Boga, ale istniaa teoria, wci kontrowersyjna i przedstawiona jej podczas poufnych rozmw, zgodnie z ktr wzrost aktywnoci Soca jest skorelowany z impulsami religijnymi ludzi. Wygldao na to, e intensywny strumie energii, omywajcy planet od 9 czerwca, wywoywa drobne zakcenia skomplikowanych pl bioelektrycznych w ludzkim mzgu, podobnie jak w kablach elektroenergetycznych i komputerowych chipach. Jeeli tak byo - jeeli pobudzenie Soca doprowadzio poprzez dugi i skomplikowany acuch przyczynowo-skutkowy do zgubnego postanowienia umiercenia Miriam przez jej najbliszego wsppracownika - c to byaby za ironia losu! Powiedziaa z wciekoci: - Jeeli Bg istnieje, musi si teraz mia. - Co powiedziaa? - Niewane. - Przeszya j naga myl. - Nicolaus, gdzie spadniemy? Umiechn si chodno. - W Rzymie - powiedzia.

* Siobhan zapytaa: - Mona okreli, skd przybya ta samotna planeta? Oczywicie spoza ukadu sonecznego; poruszaa si zbyt szybko, aby moga by schwytana przez Soce. Eugene pokaza wyniki dalszych projekcji toru tego ciaa w kierunku dalekich gwiazd. Wymienia wsprzdne astronomiczne, ale Siobhan przerwaa mu, zwracajc si do Michaia: - Mgby to przetumaczy na jaki zrozumiay jzyk? - Aquila - powiedzia Michai. - To przyleciao do nas z gwiazdozbioru Ora. Gwiazdozbir ten lea w pobliu rwnika niebieskiego; przechodzia przeze paszczyzna Galaktyki. Michai powiedzia: - W rzeczywistoci wiemy, e obiekt ten musia przyby z gwiazdy Altair. - Altair bya najjaniejsz gwiazd tego gwiazdozbioru, oddalon od Ziemi o okoo szesnacie lat wietlnych. Eugene zastrzeg: - Michai, nie jestem pewien, czy powinnimy o tym mwi. Projekcja ekstrapolowana w tak odleg przeszo staje si rozmyta. Bdy... Michai powiedzia ponuro: - Mj chopcze, nie czas na niemiao. Pani profesor, wyglda na to, e ten samotny obiekt wyruszy z orbity wok Altair. Po tym, jak kilkakrotnie przelecia w pobliu innych planet tego systemu, ktre mona zobaczy w naszych teleskopach, zosta wyrzucony w przestrze kosmiczn. Szczegy s, rzecz jasna, mao precyzyjne, ale mamy nadziej, e uda nam si okreli je dokadniej. - A potem - powiedziaa Siobhan - zosta cinity w naszym kierunku. Toby podrapa si w nos. - To wydaje si fantastyczne. Michai powiedzia szybko: - Rekonstrukcja zdarze jest bardzo wiarygodna. Zostaa sprawdzona za pomoc kilku niezalenych metod, w oparciu o liczne rda danych. Ja sam sprawdzaem rachunki Eugene'a. S cakowicie wiarygodne. Bisesa suchaa tego wszystkiego spokojnie, w ogle nie reagujc. - OK - powiedzia Toby. - Wic ta samotna planeta spada na Soce. To wydarzenie nadzwyczajne, ale nie bezprecedensowe. Pamitacie zderzenie komety Shoemakera-Levy'ego z Jowiszem w 1990 roku? I - z caym szacunkiem - co to ma wsplnego z pani porucznik Dutt i jej teoriami o pozaziemskiej interwencji? Eugene warkn:

- Jeste takim gupcem, e tego nie widzisz? Toby wybuchn: - Suchaj no, ty... Siobhan zapaa go za rami. - Po prostu nam to wyjanij, Eugene. Krok po kroku. Eugene wyranie stara si nie straci cierpliwoci. - Naprawd nie pojmujecie, jak bardzo nieprawdopodobny jest taki scenariusz? Tak, istniej takie samotne planety, ktre powstaj z dala od gwiazd albo opuszczaj macierzysty ukad gwiazdowy. Tak, moe si zdarzy, e taka planeta przeleci z jednego ukadu do drugiego. Jest to jednak wysoce mao prawdopodobne. Nasza Galaktyka jest pusta. Gwiazdy s jak ziarnka piasku, oddalone od siebie o cae kilometry. Wedug mnie szansa, e taka planeta przeleci w pobliu ukadu sonecznego, jest jak jeden do stu tysicy. - A to ciao nie tylko si do nas zbliyo - nie tylko przeleciao w pobliu Soca - ono trafio prosto w Soce, poruszajc si po trajektorii, ktra przechodzi dokadnie przez rodek masy Soca. - Rozemia si, nie mogc uwierzy w ten brak zrozumienia. - Szanse takiego zdarzenia s absurdalnie mae. adne naturalne wyjanienie nie jest moliwe. Michai skin gow. - Zawsze uwaaem, e Sherlock Holmes uj to we waciwy sposb. Kiedy wyeliminujemy to, co niemoliwe, to, co pozostanie, choby mao prawdopodobne, musi by prawdziwe". - Kto to uczyni - powoli powiedzia Toby. - Tak mwicie. Kto celowo wystrzeli wielk planet prosto w nasze Soce. Ugodzia nas kula pochodzca od Boga. Bisesa powiedziaa szybko: - Och, nie sdz, aby to miao co wsplnego z Bogiem. - Wstaa. - Jeszcze kawy? * - Nicolaus, twoim celem jest Watykan? - Ale zniszczenia bd znacznie bardziej rozlege. Powracajcy z orbity samolot kosmiczny mia olbrzymi energi kinetyczn. Wieczne Miasto zostanie zniszczone przez eksplozj o sile porwnywalnej z eksplozj maej bomby atomowej. Przedtem nie miaa ochoty paka, ale teraz zy same napyny jej do oczu, nie ze wzgldu na siebie, lecz z powodu zniszcze, jakie miay nastpi. - Och, Nicolaus. C za strata! Jaka okropna... I wtedy bomba wybucha. Poczua jakby uderzenie w plecy. Jeszcze przez pewien czas bya przytomna. Nawet moga oddycha. Kabina ocalaa, a jej ukady wci staray si j chroni. Ale czua, e spada, i potworna sia wcisna j

gboko w fotel. Nic nie syszaa; wybuch j oguszy. Zreszt to ju nie miao znaczenia. Spadaa w d, uwiziona w jakim fragmencie samolotu wyrzuconym wybuchem gdzie wysoko nad Rzymem. Nadal nie czua adnego gniewu ani strachu. Tylko smutek, e nie ujrzy najwikszego dokonania swego ycia. Smutek, e nie dano jej szansy, aby moga si poegna z tymi, ktrych kochaa. Ale bya zmczona. Tak strasznie zmczona. Teraz to ju naleao do innych. W tej ostatniej sekundzie poczua dotyk czyjej doni. Nicolaus, ostatni ludzki kontakt. Mocno chwycia t do. Kiedy wirowanie przybrao na sile, stracia przytomno i nie czua ju nic.

CZ CZWARTA PERTURBACJA

26. Altair

Gwiazda o nazwie Altair znajduje si tak daleko, e jej wiato podruje ponad szesnacie lat, zanim dotrze do Ziemi. A mimo to Altair jest w skali kosmicznej naszym ssiadem; tylko kilkanacie gwiazd ley bliej Soca. Altair jest gwiazd sta, ale cisz od Soca. Jej powierzchnia o temperaturze dwukrotnie wyszej ni temperatura Soca wieci wiatem biaym bez cienia barwy tej, charakterystycznej dla Soca, i wypromieniowuje dziesiciokrotnie wicej energii w stron gromady otaczajcych j planet. Sze spord tych planet to olbrzymy i, poza jedn, przekraczaj rozmiarami Jowisza. Powstay blisko macierzystej gwiazdy, krc wok niej jak stado monstrualnych ptakw. Ale z upywem czasu te olbrzymy, dziaajc na siebie potnymi polami grawitacyjnymi, stopniowo przewdroway na zewntrz. Wikszo z nich wyldowaa" ostatecznie na orbitach koowych. Zoone procesy fizyczne i chemiczne kbice si w ich gorcym wntrzu doprowadziy po wielu eonach do powstania na niektrych z nich ycia. Ale jedna z tych planet bya inna. To pkate monstrum, pitnacie razy cisze od Jowisza, miao szczeglnego pecha podczas wzajemnych oddziaywa ze swymi brami. Planeta zostaa wyrzucona daleko na obrzea macierzystego ukadu i znalaza si na zaptlonej orbicie eliptycznej, ktrej najdalszy punkt znajdowa si w zimnym obszarze nawiedzanym przez komety. Niezwykle wyduona orbita sprawiaa, e jeden obieg trwa miliony lat, i wskutek tego co kilka milionw lat spokojne ycie stoczonej rodzinki planet wewntrznych byo zakcane przez samotnego olbrzyma, przybywajcego z nieoczekiwan wizyt z gbi kosmosu. wiaty, ktre mogyby by podobne do Ziemi, koziokoway i dygotay, szarpane siami grawitacyjnymi przybysza. I jakby tego byo mao, przejcie owego samotnika przez szeroki pas komet i asteroid byo rdem ulewnych deszczw meteorytw spadajcych na planety wewntrzne. Pord tych wiatw potne bombardowania stanowiy norm, wystpujc setki razy czciej ni na Ziemi. Z czasem w proces destrukcji sta si czym naturalnym. Po dostatecznie dugim czasie samotnik ostatecznie unicestwiby te mniejsze wiaty. Albo te wpadby na innego olbrzyma, co stanowioby prawdziw katastrof dla obydwu planet. Albo wreszcie, co najbardziej prawdopodobne, ten kapryny wdrowiec zostaby cakowicie oderwany od

ukadu Altaira, by moe wskutek przejcia w pobliu innej gwiazdy, i odleciaby w mroczn gb kosmosu. Ale miaa miejsce interwencja. * Najbardziej dramatycznym zdarzeniem w procesie formowania si Ziemi byo potne zderzenie, ktre rozszczepio proto-Ziemi na dwa bliniacze wiaty: Ziemi i Ksiyc. Przez kilka dni wiecenie rozbitego wiata byo na tyle jasne, e mona je byo dostrzec z odlegoci setek lat wietlnych. Ci, ktrzy patrzyli, mieli oczy wraliwe na barwy, na ktre aden ludzki jzyk nie mia okrele. Patrzyli, obserwowali wszystko i wszdzie, cierpliwie, niestrudzenie. I zauwayli gwatowne narodziny Ziemi. Obserwowali, co si dziao dalej: powstanie oceanw z wody przyniesionej przez komety, krtki okres chemicznych przemian, zadziwiajco szybkie powstanie prostych form ycia, wolniejszy rozwj bardziej zoonych organizmw i na koniec iskr inteligencji. Bya to zasadniczo dobrze znana historia, jedynie szczegy zmieniay si od jednego wiata do drugiego. Ale ci, ktrzy patrzyli, nie uwaali tego za postp". Na tajnym zgromadzeniu, podczas dysputy, ktrej aden ludzki umys nie byby w stanie poj - i pomimo pewnych tar - podjto najpowaniejsz z moliwych decyzji. I wybrano bro. Czynnik sterylizujcy. * Jak mona poruszy planet? Istnieje wiele sposobw, ale sposb wykorzystany na Altair by ludziom doskonale znany. Wyjtkowo przydatne okazay si owe perturbacje powodowane przez samotnego olbrzyma. Od lat siedemdziesitych dwudziestego wieku ludzie wykorzystywali efekt procy do przyspieszania lotu statkw kosmicznych. Taki statek jak na przykad Voyager mg si odbi" od pola grawitacyjnego Jowisza i przy odpowiednim doborze kta odbicia statek kosmiczny zosta pchnity do przodu, uzyskujc dodatkowy pd. Inynierowie pracujcy w programie lotw kosmicznych stali si ekspertami w stosowaniu tej techniki, posugujc si bardziej zoon seri takich pchni, aby wykorzysta zasoby energii ukadu sonecznego i dziki temu zmniejszy ilo paliwa potrzebnego do wystrzelenia statku w kosmos. Poniewa Jowisz jest okoo bilion bilionw razy ciszy od Voyagera, takie oddziaywania nie zaburzaj w istotny sposb ruchu planety. Ale gdyby szlakiem Voyagera

porusza si obiekt o masie porwnywalnej z mas Jowisza, oba ciaa rozbiegyby si w przeciwnych kierunkach. I na tym wanie zasadza si ten pomys: wykorzysta pole grawitacyjne do wprawienia w ruch caych wiatw. Trudno byoby wykorzysta pojedynczy impuls, poniewa wiksza cz energii ulegaby rozproszeniu wskutek efektw pywowych. Ale mona byo wykorzysta cig asteroid, aby przemieci ogromn mas planety bez tego rodzaju niepodanych nastpstw. A jeszcze mniejszych cia mona by uy do zmiany kierunku ruchu asteroid. Kolejno takich zdarze mona byo zaplanowa, wychodzc od drobnych pocztkowo odchyle, a nastpnie stosujc sekwencj coraz silniejszych zakce. W sukurs przyszed fakt, e mechanika wielu cia ma z natury rzeczy charakter chaotyczny i dziki temu wraliwy na drobne zakcenia. Oczywicie wszystko to wymagao starannego zaplanowania, aby taka seria strzaw" si opacia. Ale zaleao to tylko od mechaniki ruchu orbitalnego. Sposb by zarazem efektywny, poniewa marnowao si bardzo niewiele energii. Ci, dla ktrych oszczdno bya zasad przewodni, uznali t metod za naprawd eleganck. Kamie zosta rzucony. * Upyny tysice lat, zanim kaskada wzajemnych oddziaywa odchylia tor samotnej planety; nie bdzie ju wicej nka wewntrznych wiatw Altair. Mino jeszcze tysic lat, zanim samotnik przekroczy granice wasnego ukadu gwiezdnego i poszybowa dalej. Ale to ich nie interesowao. To miaa by duga gra. A potem przestano si tym interesowa. Ci, ktrzy interweniowali, mieli obserwowa skutek; uwaali to za swj smutny obowizek. Ale byo wystarczajco duo czasu, eby si przygotowa. A na Ziemi ludzie wznosili zigguraty ku czci Soca, ktre jak wci sobie wyobraali, byo bogiem. A mimo to ich los by ju przypiecztowany. Tak przynajmniej myleli ci, ktrzy czekali.

27. Blaszana pokrywka

Siobhan umwia si z Bises w londyskiej Arce, starym ogrodzie zoologicznym w Regent's Park.

W tym celu musiaa przyjecha z Liverpoolu. Udaa si tam, aby odwiedzi nowego premiera Eurazji w jego Bunkrze, jak wszyscy to nazywali, ogromnym podziemnym centrum rzdowym, umieszczonym w potnej betonowej krypcie wspaniaej rzymskokatolickiej katedry. Jadc drog M1, Siobhan natkna si na pierwsz blokad drogow, kiedy mijaa St Albans, ponad trzydzieci kilometrw od centrum Londynu. Podr w drug stron zaja jej osiem godzin. Kilka lat temu, w szybkim, inteligentnym" samochodzie pozbawionym ogranicze szybkoci t sam tras mona byo pokona w trzy godziny. Ale od tego czasu Londyn sta si fortec. Owego upalnego dnia, we wrzeniu 2041 roku, wok stolicy rozmieszczono szereg kordonw. Najdalszy z nich stanowia bariera z drutu kolczastego i rowy przeciwczogowe, biegnce od Portsmouth na poudniowym wybrzeu przez Reading i Watford do Chelmsford na wschodzie. Marynarka wojenna strzega dostpu od strony morza i rzeki rwnie starannie, a poza tym nad gow stale latay patrole RAF-u. Nawet na tym pierwszym punkcie kontrolnym Siobhan musiaa przez godzin czeka w kolejce na sprawdzenie chipu identyfikacyjnego, wzoru siatkwki oraz chipu swego pojazdu; moga bya poprosi premiera o interwencj, ale w tych paranoicznych czasach nikt nie dostawa przepustki. Musiao tak by. Do dnia burzy sonecznej pozostao tyko siedem miesicy i problem uchodcw z mniejszych miast i okolic wiejskich sta si palcy. Londyn by rodkiem cikoci Wielkiej Brytanii od 1066 roku, kiedy to Wilhelm Zdobywca zacz sprawowa brutalne rzdy nad starym saksoskim krlestwem. Wszyscy wiedzieli, e w tych ostatnich dniach to musi by Londyn, e wanie tam bdzie chciaa uciec poowa mieszkacw poudniowej Anglii. Std te bariery. Czekajc, Siobhan zobaczya nad St Albans smug gstego, czarnego dymu. Arystoteles powiedzia jej, e jest to ogromne ognisko, najwiksza atrakcja szalonej zabawy na miejscu dawno startego z powierzchni ziemi rzymskiego miasta Venilamium. Ku wielkiej uldze wadz wikszo ludzi nadal zachowywaa si w miar rozsdnie. Ale byli te tacy, ktrzy nazywali samych siebie Panami Ostatnich Dni. I hasali, i zabawiali si, jak gdyby w to naprawd wierzyli. Oczywicie ognisko w St Albans rozpalono wbrew wszelkim zasadom ochrony rodowiska, ale byo wielu takich, ktrzy ju si przestali tym przejmowa, skoro za siedem miesicy wszystko i tak miao si usmay. To samo dziao si take na wiksz skal, gdy szyby naftowe i pola gazowe oprniono, a trujce substancje beztrosko wypuszczono do atmosfery i morza.

Zamraanie si byo kolejnym objawem szerzcego si szalestwa. W Liverpoolu Siobhan przekazaa sprawozdanie o szerzcej si w Stanach Zjednoczonych nowej modzie na hibernacula" - ogromne podziemne krypty, w ktrych bogacze kazali si przechowywa w zamroonym stanie. Ci uciekinierzy ze wiata rzeczywistoci starali si umkn przed burz soneczn i uciec w lepsz przyszo. Owe hibernacula staway si coraz bardziej popularne, pomimo ostrzee lekarzy, e proces zamraania prawdopodobnie si nie powiedzie, a poza tym nikt nie mg zagwarantowa nieprzerwanego dopywu energii podczas burzy sonecznej, wskutek czego w ten wielki dzie moe nastpi niefortunne rozmroenie. Poza tym nawet gdyby system dziaa naleycie, jak by wygldaa z moralnego punktu widzenia ucieczka przed teraniejszoci i pozostawienie innym uprztnicie caego baaganu, a nastpnie powrt", gdy najgorsze ju minie i bdzie mona zbiera owoce? Nawet w najbardziej optymistycznym scenariuszu krionauci" na pewno nie byliby mile widziani. Siobhan zastanawiaa si ponuro, co bdzie, jeli rzecz si nie uda - jeli pomimo tarczy ochronnej cywilizacja si rozpadnie - czy wtedy hibernacula nie posu godujcym ocalaym jako magazyny mroonego misa... Ten sza przyku uwag mediw, ale na szczcie stanowi jeszcze zjawisko rzadkie. O ile w tych ostatnich dniach przed burz dominowaa gupota, o tyle mona te byo dostrzec przejawy godnoci. Wikszo ludzi prbowaa uratowa to, co posiadaa, nie za roztrzaska na kawaki; na terenach takich jak budowa Kopuy a si roio od ochotnikw. Jak mona si byo spodziewa, wielu ludzi szukao pociechy w religii, ale tylko niewielu stao si fanatykami jak w czowiek, ktry umierci Miriam Grec. Wikszo modlia si do swych bogw z nalen powag w surowym wntrzu katedr, meczetw i wity albo po prostu w gbi serca. Tymczasem sia oddziaywania zbliajcego si koca bya rdem rozkwitu sztuk piknych i na caym wiecie powstaway prawdziwie chwytajce za serce dziea literatury, obrazy, rzeby i kompozycje. Byy to czasy pene romantyzmu. Jednak wydawao si, e wielu ludzi traktuje ponur przyszo ze smutn rezygnacj. Liczba mieszkacw globu spadaa. Zanotowano seri samobjstw, ale jeszcze smutniejsze byo to, e wskanik urodze gwatownie spada. Nie byy to czasy, gdy powinno si wydawa dziecko na wiat; faktycznie niektrzy przywdcy religijni przekonywali, e podzenie dzieci w chwili obecnej moe w istocie stanowi grzech, jako e dziecko nieistniejce nie cierpi. Ale to wszystko tylko nieznacznie zmniejszyo liczb ludnoci przed dniem burzy sonecznej. Wszystko zaleao teraz od tarczy.

We wrzeniu 2041 roku, gdy pozostao jeszcze tylko siedem miesicy do dnia katastrofy, budowa tarczy jak zwykle bya opniona, ale mimo to prace wci posuway si do przodu. Polityczni szefowie Siobhan w administracji Unii Euroazjatyckiej bez koca domagali si faktw, liczb, wykresw Gantta przedstawiajcych postp prac, wykresw cieki krytycznej pokazujcych spodziewane wskie garda i przeszkody. Oraz fotografii olbrzymiej konstrukcji rosncej na orbicie. Ale nic, co mwia, nie miao znaczenia, poniewa politycy nie mogli ju teraz nic zmieni. Miriam Grec miaa racj od samego pocztku. Jej wczesna interwencja sprawia, e projekt zyska midzynarodowe poparcie i nabra rozmachu, jakiego potrzebowa na pocztku. A kiedy na Miriam posypay si gromy, jej nastpca i zarazem zastpca, popiesznie wprowadzony na ten najwyszy urzd, przegra z kretesem wybory w padzierniku 2040 roku, pokonany przez przeciwnikw, ktrzy opowiadali si przeciw idei budowy tarczy. Ale dokadnie tak jak przewidziaa Miriam, aden premier, kiedy ju obj urzd, nie mg odstpi od realizacji tego przedsiwzicia. Logika funkcjonowaa tak samo zarwno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Eurazji. Jednake nowy premier nie polubi Siobhan. Nadal bya najwaniejszym ogniwem w acuchu cznoci i podejmowania decyzji, biegncym midzy Ziemi a orbit, ale nie naleaa ju do grona wybracw. To jej bardzo odpowiadao. To by czas dziaania, nie za politycznych gierek. Poza tym im rzadziej spotykaa si z politykami, tym mniejsza bya szansa, e popeni jak gaf. * Za St Albans Siobhan mina jeszcze kilka blokad drogowych. W kocu po zawiym kluczeniu ulicami miasta dotara do ostatniej bariery. Bya to brama Camden, jedno z dziesiciu najwikszych wej na teren otaczajcy sam Kopu. Stojc w kolejce, z zaciekawieniem patrzya przed siebie, tdy jeszcze nigdy nie wjedaa do rodka. Jasnopomaraczowa brama, naszpikowana reflektorami i stanowiskami obserwacyjnymi wznosia si niby rzymskie ruiny ponad szarymi domami i rzdami sklepw. Gadka powierzchnia samej Kopuy biega ukiem wzwy, ginc w jasnym bkicie nieba. Oczywicie Kopua bya jeszcze niedokoczona; ostatnie panele zostan zainstalowane dopiero w ostatnich godzinach, tak aby miasto nie musiao zbyt dugo pozostawa bez wiata. Ale mimo to, nawet teraz, olbrzymi szkielet Kopuy wyglda zdumiewajco. Siobhan w rzeczywistoci nie ogarniaa wzrokiem duej czci budowli, znajdowaa si bowiem zbyt blisko. Szkoda, e to najwiksze ze wszystkich osigni brytyjskiej architektury bdzie prawie niewidoczne z ziemi. Zaoga Aurory 1 kiedy stwierdzia z alem,

e liczne charakterystyczne cechy powierzchni Marsa s po prostu zbyt due, aby mona je byo ogarn z bliska. Ale patrzc z powietrza, mona si byo przekona, jak wspania budowl jest Kopua. Zbudowana na planie niemal doskonaego koa o rednicy okoo dziewiciu kilometrw, ktrego rodek znajdowa si na Trafalgar Square, Kopua obejmowaa Tower po wschodniej stronie dawnych rzymskich murw miasta, a na zachodzie sigaa a po West End, przecinajc Hyde Park i ledwie obejmujc Albert Memorial oraz muzea w South Kensington. Na pnocy Kopua obejmowaa King's Cross i Regent's Park, dokd wanie zmierzaa Siobhan, natomiast na poudniu sigaa a do miejsc po drugiej stronie rzeki. Siobhan pomylaa, e dobrze, i Kopua obejmuje take fragment samej Tamizy, poniewa rzeka zawsze stanowia o caego miasta. Kady mieszkaniec Londynu z charakterystycznym brakiem szacunku nazywa to wielkie osignicie architektury Blaszan Pokrywk". W kocu Siobhan wpuszczono przez bram. Znaki przypomniay jej, e naley wczy wiata. Nagy pmrok, ktry ogarn j pod Kopu, wprawia w osupienie. Filary none wyrastay z ziemi niby smuke drzewa lasu deszczowego, dziwacznie wznoszc si nad domami, biurami i katedrami, ministerstwami i paacami. Niebo przesaniay rusztowania i rozprki, spowite mg oddalenia. Helikoptery i sterowce latay tu pod zakrzywionym sklepieniem budowli. Cay krajobraz by skpany w bladym wietle sonecznym przenikajcym przez luki w sklepieniu. Widok przypomina nieco ogromne antyczne ruiny, pozostaoci dawnego imperium. Ale wszdzie wok wznosiy si dwigi przypominajce szkielety dinozaurw i budowa wci trwaa. Przewidywania co do skutecznoci tarczy, nawet przy najbardziej optymistycznym scenariuszu wydarze, wci byy niepewne i zupenie nie byo wiadomo, jak bardzo pomog tak potne konstrukcje jak Kopua. Ale podobne projekty byy w rwnym stopniu wyrazem powszechnej woli, co rodkiem obronnym. Siobhan miaa nadziej, e jeli wiat przetrwa burz soneczn, Blaszana Pokrywka, a przynajmniej jej szkielet, pozostanie jako pomnik tego, co ludzie, dziaajc wsplnie, s w stanie dokona. Wjechaa do rodka, nie zwracajc uwagi na panujcy pmrok, skupiona na ulicznym ruchu.

28. Arka

Arka bya dzisiaj prawie pusta. Kozy wspinay si na betonowe gry, pingwiny chlupay si w pomalowanych na niebiesko bajorach, a rnokolorowe ptaki pieway nie dla zwiedzajcych, lecz dla swych dozorcw oraz Siobhan. To nie bya pora na odwiedzanie ogrodw zoologicznych. Bisesa ju tam bya. Siobhan znalaza j w pawilonie naczelnych, sam, z kubkiem kawy w doni. W duej jamie garstka szympansw azia leniwie. Ta staromodna sceneria ostro kontrastowaa z nowoczesn animowan tabliczk informacyjn, ktra dumnie oznajmiaa, e te istoty to Homo troglodytes, najblisi kuzyni czowieka. - Dzikuj, e zechciaa przyjecha - powiedziaa Bisesa. - I przepraszam, e ci tu cignam. - Bya zmczona i blada. - Nie ma za co. Nie byam w tym zoo od dziecka. - Po prostu chciaam tu przyj ten ostatni raz. To ostatni dzie, kiedy mona je zobaczy. - Nie zdawaam sobie sprawy, e tak szybko je maj przenie. Bisesa powiedziaa: - Teraz gdy szympansy zostay uznane za osoby prawne, maj pene prawa czowieka, w szczeglnoci prawo do prywatnoci, kiedy dubi w nosie i drapi si po tyku. Przenios je wic do wasnego maego orodka dla uchodcw, zaopatrzonego w hutawki i banany. Bisesa mwia znuonym, bezbarwnym gosem i Siobhan nie potrafia rozszyfrowa jej nastroju. - Nie pochwalasz tego? - Och, oczywicie, e tak. Cho jest wielu takich, ktrzy nie pochwalaj. - Bisesa skina gow uzbrojonemu modemu onierzowi, ktry chodzi po drugiej stronie jamy. Debata, czy zapewni schronienie istotom rnym od czowieka, obejmowaa nie tylko szympansy, w ktrych wypadku prawo byo w miar jasne. Kiedy burza soneczna bya coraz bliej, na caym wiecie podjto ogromne wysiki, aby uratowa przynajmniej prbk gwnych przedstawicieli krlestwa rolin i zwierzt. Wikszo tych wysikw miaa z koniecznoci prymitywny charakter: pod Ark zainstalowano ogromne hibernacula dla ocalenia zygot zwierzt, owadw, ptakw i ryb, oraz nasion rolin i drzew, od traw do sosen. Jeli chodzi o zwierzta, ogrody zoologiczne od dawna robiy co podobnego; poczwszy od

przeomu wiekw, przechowywano populacje zwierzt, od dawna wymarych w swym naturalnym rodowisku - sonie, tygrysy, a nawet jeden gatunek szympansa. Niektrzy ekologowie utrzymywali, e jest to w gruncie rzeczy daremne. Chocia rnorodno form ycia w chodnej i zachmurzonej Wielkiej Brytanii nie moga si rwna z ich bogactwem w lasach rwnikowych, w jednej garci ziemi londyskiego ogrodu prawdopodobnie mona byo znale wicej gatunkw (z ktrych wikszoci dotychczas nie zidentyfikowano), ni przyrodnicy caego wiata znali sto lat temu. Nie mona byo uratowa ich wszystkich, ale alternatyw byo nie robi nic i wikszo ludzi zgadzaa si z tym, e trzeba sprbowa. Jednak niektrzy mieli za ze, e ratuje si istoty inne ni ludzi. - To czas trudnych wyborw - westchna Siobhan. - Wiesz, ktrego dnia rozmawiaam z ekologiem, ktry powiedzia, e po prostu powinnimy zaakceptowa to, co ma nastpi. To tylko kolejny przypadek wymierania w dugim acuchu podobnych zdarze. To jest jak poar lasu, powiedzia, takie niezbdne porzdki. I za kadym razem gdy biosfera dochodzi do siebie, jest bogatsza ni przedtem. - Ale to nie ma charakteru naturalnego - powiedziaa Bisesa ponuro. - Nie jest zdarzeniem naturalnym nawet zderzenie z asteroid. Kto zrobi to celowo. Moe to wanie jest gwnym powodem, dla ktrego rozwina si inteligencja. Bo s takie chwile - gdy wybucha Soce, gdy gin dinozaury - kiedy mechanizm doboru naturalnego nie wystarcza. Chwile, gdy potrzebna jest wiadomo, aby uratowa wiat. - Biolog powiedziaby, e za doborem naturalnym nie kryje si aden cel, Biseso. A ewolucja nie moe ci przygotowa do tego, co nas czeka. - Tak - umiechna si. - Ale ja nie jestem biologiem, wic mog tak powiedzie... Takie rozmowy byy powodem, dla ktrego Siobhan tak bardzo cenia sobie towarzystwo Bisesy. Siedem miesicy przed dniem burzy sonecznej wiat pracowa gorczkowo, by zakoczy przygotowania. Ale wikszo tego, co robiono, cho byo niezbdne, miao prozaiczny charakter. Na przykad ostatni burmistrz Londynu zosta wybrany dziki niewtpliwie przekonywajcemu przyrzeczeniu, e cokolwiek si stanie, zapewni miastu zaopatrzenie w wod i od czasu objcia urzdu dotrzymywa tej obietnicy. Ogromny nowy rurocig bieg przez cay kraj, od wielkiego zbiornika w Kielder na pnocy do stolicy, chocia wielu ludzi na pnocnym wschodzie gono narzekao na miczakw z poudnia", ktrzy kradli ich" wod. Takie dziaania byy rzecz jasna niezbdne - sama Siobhan braa udzia w wielu takich przedsiwziciach - ale to byo banalne.

Czasami gone gadanie zacierao jej wyrane postrzeganie sytuacji. I wanie Bisesa, samotnie siedzc w swym mieszkaniu i po prostu mylc, bya probierzem jej dziaa i pozwalaa ogarn szersz perspektyw. Wanie Bisesa, dziki swemu niestandardowemu myleniu, wystpia z propozycj powszechnego udziau caego spoeczestwa w produkcji inteligentnej" powoki. I ostatecznie to wanie Bisesa umoliwia Siobhan zrozumienie tej najgbszej ze wszystkich tajemnic. Od czasu owej decydujcej wideokonferencji i podanego przez Eugene'a Manglesa dowodu, e zaburzenie Soca rzeczywicie zostao spowodowane celowym dziaaniem, twierdzenia Bisesy dotyczce Mira i Pierworodnych byy traktowane powanie i zajto si ich zbadaniem. Nikt nie wierzy w ca jej histori, nawet Siobhan. Ale wiksza cz jej umysu akceptowaa, e zaburzenie Soca, tak przekonywajco odtworzone przez Eugene'a, mogo by jedynie skutkiem interwencji jakiej inteligencji. Nawet jeli zostawi na boku jej cel, sam fakt interwencji by wnioskiem zdumiewajcym. Spostrzeenia Bisesy pomogy Eugene'owi i innym w peniejszym zrozumieniu mechanizmu fizycznego kryjcego si za burz soneczn, a take pomogy ludziom opracowa plan przetrwania. Ale kopot polega na tym - jak Siobhan od razu zdaa sobie spraw - e sprawa udziau Pierworodnych na razie nie ma znaczenia. Bez wzgldu na przyczyn teraz trzeba si byo zaj sam burz. Informacji tych nie mona byo nawet poda do publicznej wiadomoci; ujawnienie interwencji obcych z pewnoci na nic by si nie zdao, a wywoaoby tylko panik. Tak wic pozostao to tajemnic, znan jedynie najwyszym funkcjonariuszom rzdowym i niewielu wybranym. Jeli Pierworodni istniej, pomylaa Siobhan, mona si bdzie nimi zaj pniej. Ale oznaczao to, e Bisesa nic nie moga uczyni, jeli chodzi o najwikszy problem swego ycia. Nawet nie moga o tym rozmawia. Wci bya na udzielonym jej przez armi urlopie okolicznociowym" i zostaaby w ogle zdymisjonowana, gdyby Siobhan nie uya swoich wpyww. Jednak nie miaa nic konkretnego do roboty. W tej niepewnej sytuacji bya pozostawiona samej sobie. Prowadzia samotniczy tryb ycia, spdzajc wikszo czasu w mieszkaniu albo wasajc si po Londynie i odwiedzajc takie miejsca jak Arka; wydawao si, e nie potrzebuje niczyjego towarzystwa, z wyjtkiem Myry. - Chod - powiedziaa Siobhan, biorc j pod rk. - Popatrzmy na sonie. A potem odwioz ci do domu. Chciaabym znw zobaczy Myr... * Mieszkanie Bisesy, lece tu za King's Road, miao szczcie, bo byo w obrbie Blaszanej Pokrywki. Gdyby leao o pl kilometra dalej na zachd, znalazoby si na

zewntrz. Przycupno w cieniu muru; jadc w jego kierunku, w grze, midzy dachami, wida byo wznoszc si ku niebu Kopu, jak kadub olbrzymiego statku kosmicznego. Od ostatniej wizyty Siobhan mino troch czasu i dom wyglda inaczej. W bramie zainstalowano nowe, solidne zamki zabezpieczajce. A kiedy otworzya bram, z budynku wypad rdzawo-czerwony ksztat, przemkn midzy nogami Bisesy i znikn za rogiem. Bisesa wzdrygna si, ale po chwili wybucha miechem. Serce Siobhan walio jak motem. - Co to byo? Pies? - Nie, tylko lis. Nie robi nic zego, jeli pilnujesz swoich mieci, chocia chciaabym wiedzie, kto go tutaj wpuci. Teraz ludzie nie maj serca si ich pozby. Jestem pewna, e jest ich tutaj wicej. Moe cigaj do Kopuy. - Pewno wyczuwaj, e co si zblia. Bisesa posza przodem po schodach. W korytarzach i na klatce schodowej Siobhan zobaczya wiele dziwnych twarzy. - To lokatorzy - powiedziaa Bisesa, robic min. - Zarzdzenie wadz. Kade mieszkanie w obrbie Kopuy musi da schronienie okrelonej liczbie osb na metr kwadratowy. Jestemy stoczeni. - Otworzya drzwi mieszkania, za ktrymi ukaza si przedpokj zawalony butelkami z wod i jedzeniem w puszkach, stanowicym elazne zapasy caej rodziny. - Dodatkowy powd, aby mieszkaa tu Linda. Lepiej mie kuzynk ni kogo obcego... Kiedy Siobhan znalaza si w mieszkaniu, podesza do okna. Wychodzio na poudnie i zapewniao duo wiata. Wielkie cienie, jakie rzuca szkielet Kopuy, przecinay niebo, ale mimo to zupenie dobrze byo wida wschodni cz miasta. Siobhan zobaczya, e kade wychodzce na poudnie okno i balkon oraz kady dach zakryto srebrzystymi kocami. Koce byy wykonane z inteligentnej" powoki i stanowiy fragment tarczy wyhodowany" przez zwykych mieszkacw Londynu. Bisesa podesza do niej ze szklank soku owocowego i umiechna si. - Niezy widok, co? - Wspaniay - powiedziaa Siobhan szczerze. Pomys Bisesy sprawdzi si nadspodziewanie dobrze. Aeby hodowa" skrawek tarczy, ktra miaa uratowa wiat, trzeba byo mie tylko cierpliwo, wiato soneczne, domow ciemni i podstawowe substancje odywcze, w zupenoci wystarczay roztarte na miazg odpady z gospodarstwa domowego. Przez pewien czas problem sprawiay surowce do budowy inteligentnych" elementw, zanim nie zaczto wykorzystywa skadowisk odpadw,

penych starych telefonw komrkowych, komputerw, gier i innych niepotrzebnych zabawek, ktre stanowiy prawdziwe kopalnie krzemu, germanu, srebra, miedzi, a nawet zota. W Londynie mona byo usysze takie oto, cho niezbyt cise, okrelenie tego programu: Kop dla zwycistwa. Siobhan powiedziaa: - To szalenie inspirujce: ludzie na caym wiecie pracuj, aby uratowa siebie i innych. - Tak. Ale sprbuj to powiedzie Myrze. - Co z ni? - Boi si - powiedziaa Bisesa. - Nie, to co wicej. Chyba przeya szok. - Twarz miaa spokojn, ale robia wraenie zmczonej, przytoczonej poczuciem winy. - Prbuj spojrze na to wszystko jej oczyma. Ma tylko dwanacie lat. Kiedy bya maa, jej matka znikaa na cae miesice, a kiedy wracaa, ledwie na ni spojrzaa. A teraz grozi nam ta burza soneczna. To bystre dziecko, Siobhan. Rozumie podawane wiadomoci. Wie, e 20 kwietnia to wszystko, cae jej ycie, ten cienny ekran, syntetyczne gwiazdy, jej ksiki i zabawki po prostu znikn. Nie do e wci gdzie wyjedaam. Myl, e nigdy mi nie wybaczy, i pozwoliam, aby ten wiat zgin. Siobhan pomylaa o Perdicie, ktra wydawaa si w ogle nie zdawa sobie sprawy z tego, co nadchodzi, albo wolaa tego nie wiedzie. - Moe to lepiej ni zaprzecza, e co ma si wydarzy. I nie ma z czego czerpa pociechy. - Nie. Dla mnie pociech nie jest nawet religia. Bg nigdy mnie specjalnie nie obchodzi. Ale widziaam, jak Myra oglda wybr nowego papiea. - Po zniszczeniu Rzymu now rezydencj papiea zosta Boston; wielkie amerykaskie diecezje i tak byy od dawna znacznie bogatsze od Watykanu. - Cae to religianctwo mnie niepokoi, a ciebie nie? Z ukrycia wychodz Czciciele Soca. Siobhan wzruszya ramionami. - Godz si z tym. Wiesz, nawet tam, na terenie tarczy, wielu si modli. Religie mog suy spoecznej potrzebie, jednoczc nas wok wsplnego celu. Moe przede wszystkim dlatego powstay. Nie sdz, by byo co zego w tym, e ludzie myl o tarczy jak o, hm, budowie katedry na niebie, jeeli to im pomaga przetrwa. - Umiechna si. - Bez wzgldu na to, czy Bg patrzy, czy nie. Ale twarz Bisesy bya mroczna. - Nie wiem, jak to jest z Bogiem. Ale inni na nas patrz, jestem tego pewna.

Siobhan powiedziaa ostronie: - Wci mylisz o tych Pierworodnych. - Jake mog o nich nie myle? - odpara Bisesa. Popijajc kaw, usiady obok siebie na wycieanej kanapie. Osobliwe miejsce do omawiania jednego z najgbszych problemw filozoficznych, pomylaa Siobhan. - Przypuszczam, e jest to odwieczne marzenie - powiedziaa. - Od czasw staroytnych Grekw spekulujemy na temat pozaziemskich istot inteligentnych. Bisesa wydawaa si nieobecna. - Nawet teraz nie mog przywykn do tej myli. - To trudne dla kadego naukowca - powiedziaa Siobhan. - Argument celowego dziaania" - czyli budowanie teorii dotyczcych wszechwiata zgodnie z zaoeniem, e zosta zaprojektowany dla jakiego wiadomego celu - wyszed z mody trzysta lat temu. Darwin wbi ostatni gwd do tej trumny. Oczywicie to Bg by wwczas tym projektantem, nie istoty pozaziemskie. Dla naukowca myle w ten sposb to wbrew wszelkim zasadom. I dlatego instynkt podpowiedzia mi, eby ci skontaktowa z Eugene'em, Biseso. Zastanawiaam si, co si stanie, jeli wstrzniesz nim tak, aby zacz myle inaczej. Sdz, e instynkt mnie nie zawid. Ale to nadal wydaje si nienaturalne. - Westchna. - Wtpliwa przyjemno. Bisesa powiedziaa: - Jak mylisz, jak ludzie to przyjm, kiedy si w kocu dowiedz? Siobhan zastanowia si nad wasnymi uczuciami. - Konsekwencje bd ogromne. Polityczne, spoeczne i filozoficzne. Wszystko ulegnie zmianie. Nawet jeli nie odkryjemy niczego wicej na temat tych istot, ktrych nazywasz Pierworodnymi, i bez wzgldu na to, jaka okae si ta burza soneczna, sam fakt, e wiemy, i istniej, dowodzi, e nie jestemy jedynymi istotami we wszechwiecie. Kada przyszo, jak sobie teraz wyobrazimy, musi uwzgldnia moliwo istnienia innych. - Myl, e ludzie maj prawo wiedzie - powiedziaa Bisesa. Siobhan przytakna; to by punkt, co do ktrego dotychczas si nie zgadzay. Bisesa powiedziaa: - Dotarlimy do Ksiyca i Marsa. Tutaj, na Ziemi, budujemy konstrukcj wielk jak sama planeta. A mimo to wszystkie nasze osignicia si nie licz, wobec potgi, ktra jest w stanie tego dokona. Ale nie wierz, e ludzie bd oniemieleni. Myl, e bd rozgniewani. - Nadal nie rozumiem - powiedziaa Siobhan. - Dlaczego ci Pierworodni chcieliby nas

wygubi? Bisesa pokrcia gow. - Myl, e znam Pierworodnych lepiej ni ktokolwiek inny. Jednak na to nie potrafi odpowiedzie. Ale jednego jestem pewna. Oni nas obserwuj. - Obserwuj? - Myl, e do tego wanie suy Mir. Mir stanowi monta caej naszej historii a do tej chwili - naszego prawdopodobnego zniszczenia. Mir nie dotyczy nas, lecz Pierworodnych. Zmusili si do obserwowania tego, co maj zniszczy, chc stawi czoa temu, co uczynili. Mwia z wahaniem, wyranie niepewna tego, co myli. Siobhan wyobrazia sobie, jak siedzi sama godzinami, obsesyjnie analizujc swoje wspomnienia i uczucia. Bisesa mwia dalej: - Nie chc niczego, co wiemy czy potrafimy zrobi. Nie interesuje ich nasza wiedza ani sztuka, w przeciwnym razie ratowaliby nasze ksiki, obrazy czy nawet niektrych z nas. Ale to wszystko stoi poniej ich samych. To, czego chc - tak myl - to wiedzie, jakie to uczucie by takimi istotami jak my. I jakie to uczucie, kiedy si bdziemy smay. - Zatem ceni wiadomo - zamylia si Siobhan. - Rozumiem, dlaczego zaawansowana cywilizacja ceni umys ponad wszystko. Moe to w naszym wszechwiecie stanowi rzadko. Ceni go, mimo e go niszcz. Maj wic swoj etyk. Moe czuj si winni z powodu tego, co czyni. Bisesa rozemiaa si gorzko. - Ale mimo wszystko to czyni. To si nie trzyma kupy, prawda? Czy bogowie mog by niespena rozumu? Siobhan popatrzya na cienie Kopuy. - Moe w tym planie destrukcji jest jednak jaka logika. - Wierzysz w to? Siobhan wyszczerzya zby w umiechu. - Nawet gdybym w to wierzya, odrzucam taki sposb mylenia. Niech ich diabli. Bisesa umiechna si w odpowiedzi. - Tak - powiedziaa. - Niech ich diabli.

29. Zderzenie

Samotna planeta mina rwnik niebieski. Podczas gdy wiato potrzebuje szesnastu lat, aby dotrze z Altair do Soca, mino cae tysiclecie, zanim wdrujca planeta zakoczya sw midzygwiezdn podr. Jednak zbliaa si do Soca z szybkoci piciu tysicy kilometrw na sekund, znacznie wiksz ni prdko ucieczki naszej gwiazdy dziennej; bya najszybciej poruszajcym si obiektem, jaki kiedykolwiek nawiedzi ukad soneczny. Kiedy otoczyo j gorco Soca, atmosfer olbrzymiej planety zaczy rozrywa potne burze, powodujc utrat bilionw ton powietrza, ktre cigno si za ni, niby warkocz ogromnej komety. Na Ziemi by czwarty rok przed Chrystusem. * Gdyby samotna planeta zjawia si w dwudziestym pierwszym wieku, ludzie by j wykryli dziki programowi Spaceguard. Program ten narodzi si z dwudziestowiecznego programu NASA, ktrego celem byo badanie wszystkich duych komet i asteroid, poruszajcych si po takich orbitach, e mogo to doprowadzi do ich zderzenia z Ziemi. Naukowcy zastanawiali si nad rnymi sposobami zmiany toru zbliajcego si ciaa, w tym zastosowaniu agli sonecznych albo uyciu broni jdrowej. Ale o ile takie sposoby mogy wystarczy w wypadku asteroidy, o tyle nie zdayby si na nic w wypadku masy o takich rozmiarach. Oczywicie w czwartym roku przed Chrystusem nie byo adnego programu ledzcego tory komet. Od czasu staroytnych Grekw wiat zna soczewk, ale nikomu jeszcze nie przyszo do gowy, eby zestawi dwie z nich, tworzc teleskop. Byli jednak tacy, ktrzy obserwowali niebo, bo wierzyli, e w jego zawiych wietlnych wzorach kryj si myli Boga. W kwietniu tego roku w Europie, w pnocnej Afryce i na rodkowym Wschodzie w pobliu Soca zauwaono wielkie nowe wiato. Dla astrologw i astronomw, ktrzy znali kady obiekt na niebie widoczny goym okiem znacznie lepiej ni wikszo ich potomkw yjcych w dwudziestym pierwszym wieku, olbrzymia, wiecca olepiajcym wiatem planeta stanowia anomali, bya rdem fascynacji i lku. Zwaszcza trzej uczeni obserwowali j z uczuciem trwogi. Nazywali samych siebie magami, czyli astrologami - poszukiwaczami gwiazd. ledzili j uwanie w ostatnich dniach,

kiedy gwiezdny przybysz zblia si do Soca i sta si gwiazd porann niezwykej piknoci. * Planeta przedara si przez rzadk zewntrzn atmosfer Soca, jego koron. Teraz miaa przed sob sam gwiazd. Przybysz mia rednic rwn jednej pitej rednicy Soca. Mimo jego szybkoci zderzenie midzy dwoma ogromnymi ciaami niebieskimi byo, mona rzec, dostojne. Nadlatujcej planecie zajo ca minut wniknicie do wntrza gwiazdy. Normalnie powierzchnia Soca stanowi delikatn sie granul stanowicych zewntrzn powierzchni ogromnych komrek konwekcyjnych sigajcych gboko do wntrza Soca. W chwili zderzenia planety ze Socem owa zoona struktura ulega zaburzeniu, jakby pik baseballow cinito w garnek z wrzc wod. Z punktu zderzenia rozeszy si ogromne fale, rozpywajc si po zakrzywionej powierzchni gwiazdy. Tymczasem sama planeta zanurzya si w kpieli potwornego gorca. Wskutek bezporedniego zderzenia plazmy sonecznej z atmosfer planety energia soneczna wnikna do wntrza przybysza. W odpowiedzi planeta rozpaczliwie prbowaa pochon ciepo, odrzucajc warstwy zewntrzne. Grne warstwy jej atmosfery, skadajcej si gwnie z wodoru i helu, wkrtce zostay oderwane, odsaniajc warstwy wewntrzne, egzotyczn, sprasowan wysokim cinieniem ciecz i wodr w stanie staym, ktre nastpnie wyparoway. Dziao si to dokadnie tak jak wtedy, gdy kapsuy statku Apollo wchodziy w atmosfer ziemsk zabezpieczone osonami ablacyjnymi, a kawaki rozpadajcego si statku unosiy ciepo tarcia. W wypadku przybysza strategia ta przez jaki czas odnosia skutek. Planeta wnikna do wntrza Soca, majc mas pitnastokrotnie przewyszajc mas Jowisza, i moga pochon wielk ilo ciepa, zanim zostaa unicestwiona. Planeta wdzieraa do wntrza gwiazdy coraz gbiej i gbiej, przenikna przez warstw konwektywn, a potem znalaza si w lecej poniej, statycznej warstwie promienistej. Pozostawiaa za sob wydrony w materii Soca tunel, ran, ktra miaa si zablini dopiero po tysicach lat. Kiedy przybysz dotar do krawdzi jdra Soca, by ju tylko zbitk jego najgstszych skadnikw, a mimo to nadal mia mas wielokrotnie wiksz od masy Jowisza. Tam resztki tej masy rozpady si i rozproszyy, ale przedtem zaday potny cios w samo serce Soca. Nastpi gwatowny wzrost intensywnoci reakcji termojdrowych, jak gdyby ogromna bomba eksplodowaa na skraju owego naturalnego reaktora. Potny impuls wywoa fal uderzeniow, ktra przenikna gboko do wntrza sonecznego jdra.

Eugene Mangles wiedzia, e jdro Soca jest kapryne, a tempo reakcji termojdrowych w jego wntrzu jest bardzo wraliwe na zmiany temperatury. Ogromnej planety ju nie byo, ale zderzenie z ni wywoao oscylacje jdra, ktre miay trwa przez tysiclecia. * Tymczasem na powierzchni, cho sama planeta zostaa pochonita przez Soce, miejsce zderzenia stanowio obszar gwatownych zawirowa. Przenikajc do wntrza gwiazdy, planeta przedara si przez obszar graniczny midzy stref konwektywn i promienist. Strefa promienista obraca si wraz z jdrem Soca, prawie jak ciao sztywne. Natomiast ruch strefy konwektywnej jest znacznie bardziej zoony; rne czci powierzchni Soca w rzeczywistoci obracaj si z rnymi prdkociami. Dlatego w omawianym obszarze granicznym powstaje tarcie, materia strefy konwektywnej pdzi ponad stref promienist niczym potny wiatr. Soce przenika potne pole magnetyczne. Jego wntrze jest wypenione rurkami przepywu", strumieniami energii magnetycznej pyncymi przez morze plazmy. W midzystrefowym obszarze granicznym rne prdkoci obrotowe warstw Soca rozcigaj rurki przepywu wzdu sonecznego rwnika. Na og konwekcja utrzymuje je na miejscu, ale niekiedy we wntrzu Soca powstaje jakby supe, ktry przedziera si w stron powierzchni, cignc za sob strumienie plazmy. Taka sekwencja zdarze prowadzi do powstania obszarw aktywnych", ktre s rdem rozbyskw i wyrzutw materii koronalnej. I tak byo wanie teraz. Przejcie planety przez midzystrefowy obszar graniczny spowodowao, e rozcignite i zaptlone linie pola magnetycznego wiy si niczym we. Rurki przepywu przedary si przez powierzchni Soca i wytrysny ponad ow ran spowodowan wtargniciem olbrzymiej planety. Uwolniona energia objawia si w postaci potnego bysku wiata o wysokiej czstoci i fontanny czstek naadowanych, ktra zalaa ukad soneczny. Potna burza soneczna runa na Ziemi. Ziemskie pole magnetyczne zaopotao jak zerwany agiel i nad caym wiatem zapony wspaniae zorze polarne. Ale najpowaniejsze skutki zderzenia planety ze Socem miay si pojawi dopiero w dalekiej przyszoci. Jednak tu i teraz zapowiedziay swoje przybycie w wyrany sposb. W czwartym roku przed Chrystusem na Ziemi nie byo nowoczesnych urzdze, ktre mogyby ulec uszkodzeniu, ale dziaanie milionw naturalnych komputerw znajdujcych si w biomolekuach zostao lekko zaburzone w wyniku zawirowa pola magnetycznego. Ludzie

cierpieli na chwilow utrat przytomnoci czy nage napady, a niektrzy zmarli z takich przyczyn, ktrych nikt nie umia wyjani. Miriam Grec zapacia najwysz cen wskutek tego, e zaburzenia pola magnetycznego mog uruchamia impulsy religijne w ludzkim mzgu. Ziemi ogarna prawdziwa plaga prorokw, ktrzy wieszczyli zagad, mieli wizje i przepowiadali cuda. A w ndznej stajence w Betlejem nowonarodzone dziecko lece na brudnym sianie poruszyo si przez sen i wydao stumiony okrzyk, drczone obrazami, ktrych nie potrafio poj.

30. Teleskop

Od czasu owego druzgoccego owiadczenia prezydent Alvarez w grudniu 2037 roku kryzys spowodowany burz soneczn zaczto czy ze witami Boego Narodzenia. Ostatnie wita przed burz, w 2041 roku, kiedy brakowao ju tylko czterech miesicy do jej zapowiedzianego nadejcia, byy pene gorczkowego podniecenia i wymuszonej wesooci. Bisesa podejrzewaa, e wszyscy si uciesz, kiedy bd to ju mieli za sob. A ona sama kupia sobie teleskop. I pewnego pogodnego poranka w styczniu 2042 roku, z pomoc Myry i Lindy, wtaszczya go na dach bloku, w ktrym mieszkaa. Tego dnia soce stao nisko na wschodnim niebie i widok z dachu by naprawd wspaniay. Przypory Kopuy lniy jak promienie soneczne, a koce z inteligentnej" powoki pokrywajce wszystkie odkryte powierzchnie byszczay jak ogromne kwiaty. Teleskop by dziesiciocentymetrowym retraktorem, pochodzi z drugiej rki, by troch niezgrabny, ale poniewa mia ponad dwadziecia lat, by tani. By jednak na tyle inteligentny", e korzystajc z systemu GPS potrafi okreli wasne pooenie i orientacj w przestrzeni. I gdy otrzyma wskazwki, co zamierzao si obserwowa, z szumem i warkotem ustawia si we waciwym kierunku, po czym natychmiast zaczyna ledzenie danego obiektu, uwzgldniajc obrt Ziemi. Linda miaa si z przestarzaego interfejsu uytkownika - by wyposaony w w komiczny system menu - ale urzdzenie dziaao cakiem dobrze. W centrum Londynu, gdzie coraz wiksz cz nieba przesaniaa Kopua, teleskopy nie miay wikszego zastosowania, chyba e zamierzao si ledzi grupy robotnikw, ktrzy dniem i noc uwijali si pod stropem Kopuy. Ale Bisesa chciaa obserwowa Soce. Kiedy poinformowaa urzdzenie, na co chce patrze, oprogramowanie teleskopu natychmiast zaczo bekota ostrzeenia na temat bezpiecznego uytkowania. Ale Bisesa

znaa zagroenia. Nie wolno byo patrze przez teleskop wprost na Soce, poniewa mogo si to skoczy utrat wzroku, ale mona byo rzutowa jego obraz na jakie to. Bisesa przyniosa wic skadane krzeso i za okularem teleskopu umiecia duy arkusz biaego kartonu. Dokadne ustawienie kartonu w cieniu teleskopu i zogniskowanie urzdzenia byo do trudne. Ale w kocu, w rodku cienia teleskopu, pojawia si mlecznobiaa tarcza. Bisesa bya zaskoczona wyrazistoci obrazu i jego rozmiarami: rednica tarczy miaa okoo trzydziestu centymetrw. Na krawdzi tarczy jasno bya troch mniejsza, ale przecie patrzya na kul, obiekt trjwymiarowy. Grupy plam sonecznych rozsianych w pobliu rednich szerokoci geograficznych Soca, byy dobrze widoczne i wyglday jak drobinki pyu w wieccej misce. Dziwna bya myl, e kada z tych plam jest wiksza ni caa Ziemia. Majc temperatur kilku tysicy stopni, byy ciemne tylko dlatego, e byy chodniejsze ni reszta powierzchni Soca. Ale Bisesa nie po to kupia teleskop, aby obserwowa plamy soneczne. Tarcz Soca przecina szary, rozmyty pasek, biegncy z pnocnego wschodu na poudniowy zachd. To oczywicie bya tarcza. Zawieszona nieruchomo w punkcie L1 wci bya zwrcona krawdzi w stron Soca. Ale ju rzucaa na Ziemi cie. Bisesa przytulia do siebie Myr. - Widzisz? Tam jest. Jest rzeczywista. Teraz mi wierzysz? Myra wpatrzya si w obraz. Miaa teraz trzynacie lat i bya jak na swj wiek troch zbyt spokojna. Bisesa urzdzia ten pokaz, by pocieszy Myr, ktra nie bya osamotniona w swych wtpliwociach dotyczcych realnoci tego wielkiego kosmicznego przedsiwzicia. Ale jej reakcja bya inna, ni przewidywaa Bisesa. Wydawaa si przestraszona. By to obiekt zbudowany rkami czowieka, cztery razy bardziej odlegy ni Ksiyc, a mimo to widoczny z Ziemi. W bladym wietle sonecznym londyskiego poranka widok ten by zdumiewajcy, budzcy podziw, oszoamiajcy. Dlatego wanie Grecy ukuli sowo pycha, pomylaa Bisesa.

31. Perspektywy

Zerowa grawitacja bya dla kochankw spraw o wiele trudniejsz do pokonania ni maa sia przycigania Ksiyca. Siobhan dowiedziaa si, e jest tak mimo wieloletnich dowiadcze. W czasach lotw na niskich orbitach okooziemskich istniao co takiego jak Klub Delfinw", nazwany w ten

sposb, poniewa w podobnych warunkach panujcych w oceanie parze delfinw podczas zblienia niekiedy pomaga trzeci delfin... ale Siobhan bya Astronomem Krlewskim i nie maa zamiaru zgodzi si na co takiego. Bud sprokurowa wic urzdzenie, ktre pozwalao jej zachowa nieco prywatnoci. Zaopatrzona w kajdanki, liny i inne podobne akcesoria jego kabina wygldaa teraz jak pokj sadomaso, ale majc co, czego mona si byo uchwyci albo przytrzyma, sprzt sprawdza si nadspodziewanie dobrze. Jednak w samotnej spoecznoci budowniczych tarczy Bud najwyraniej doszed do tego z czyj pomoc. Kazaa mu zdj umieszczon nad kiem ma tabliczk z napisem:

DZIKI POMOCY KORPUSU TECHNIKI ASTRONAUTYCZNEJ USA BAWCIE SI DOBRZE!

Mimo to seks by intensywny i dawa duo satysfakcji, i niech to licho, podnosi na duchu, jak zawsze. Siobhan bya na tyle dorosa, aby przyzna, e potrzebuje zarwno pociechy, jak i namitnoci. Jednake potem, kiedy leaa pod grubym kocem, czujc obok ciepo jego ciaa, jej myli powracay do przyczyn, ktre j tutaj sprowadziy. Kabina suya kiedy za magazyn; wci wida byo lady po wyrwanych ze ciany pkach i szafkach. Przez, lata Auror rozbierano na czci i teraz stanowia upin zawierajc tylko aparatur podtrzymujc ycie, centrum komunikacyjne i popiesznie poskadane pomieszczenia mieszkalne. Wiedziaa jednak, e ten poobijany stary statek dla Buda jest domem. Nawet po zakoczeniu realizacji projektu bdzie mu go z pewnoci brakowao. Wpadby w rozpacz, gdyby przed wykonaniem zadania musiaa go zabra do domu. Ale taki mg by rezultat jej wizyty i oboje o tym wiedzieli. W kocu Bud powiedzia: - Wiesz, w takich chwilach mam ochot na papierosa. - W gbi duszy wci jeste niepoprawnym zapalecem, prawda? - Jak diabli. - Patrzy w sufit. - Ale ta wycieczka to sprawa subowa, a nie dla przyjemnoci, prawda? - Przykro mi.

Wzruszy ramionami. - Nie powinna tak mwi. Ale suchaj, jeli chodzi o pozostaych, jeste tutaj po to, by uruchomi ukad sztucznej inteligencji. Nikt poza moim asystentem nie wie o reszcie. Lekko poirytowana powiedziaa: - Nie powinnam le wpywa na morale. Bud. Mam wzmocni ten projekt, a nie osabi. Tylko o to chodzi. Ale... - Ale trzeba zrobi ten audyt. - Chwyci j za rk. - Wiem. I wierz, e sobie z tym poradzisz. Mczyo j poczucie winy. - Bud, oboje mamy swoje obowizki. I nie moemy pozwoli, eby co nam stano na przeszkodzie. - Rozumiem. Ale jeszcze odrobina przyjemnoci, zanim si wemiemy do roboty. Usiad. Mamy jeszcze dwanacie godzin do uruchomienia ukadu sztucznej inteligencji. Ruszmy si troch. * Umyli si, ubrali i wypili kaw. Potem Bud odprowadzi j do maego statku, ktry nazwa V-Eye-P. Jedynym cinieniowym moduem kontrolnym bya zwyka platforma, na ktrej zainstalowano kuliste zbiorniki paliwa i utleniaczy oraz niewielki zesp silnikw rakietowych napdzanych hydrazyn, ktre w istocie stanowiy dysze korygujce, wymontowane z wysuonego samolotu kosmicznego. Na wierzchu znajdowa si namiot cinieniowy z kevlaru i aluminium, w ktrym mieciy si dwie osoby. I to wszystko, jeli nie liczy prostego ukadu sterowania, ktry stanowi wystajcy z podogi drek sterowy, oraz aparatury podtrzymujcej ycie, ktra w razie koniecznoci zapewniaa sze godzin bezpiecznego lotu. Technicy pracujcy przy budowie tarczy uywali innej wersji tego pojazdu, po prostu samej platformy i silnikw, bez namiotu; po co zawraca sobie gow kabin cinieniow, skoro czowiek ma na sobie skafander kosmiczny? Mona wic byo zobaczy technikw leccych nad powierzchni tarczy na pojazdach o napdzie rakietowym jak na skuterach. Tylko ten jeden specjalny may pojazd trzymano dla VIP-w, goci takich jak Siobhan, ktrzy nie mieli czasu czy chci, aby si nauczy, jak uywa skafandra kosmicznego. - Nie eby - powiedzia Bud z nieco zoliwym umiechem - ten namiot zapewnia szczegln ochron, gdyby co poszo nie tak... V-Eye-P zosta wystrzelony z Aurory przy uyciu szyny elektromagnetycznej,

miniaturowej wersji Procy, wielkiej wyrzutni ksiycowej. Przyspieszenie byo pynne, jak w szybkobienej windzie. Siobhan sprawio przyjemno, kiedy jej stopy przywary do podogi. Kiedy wznieli si dostatecznie wysoko, Bud sprawdzi dziaanie maych rakiet pojazdu. Wraenie byo takie, jakby wok kaduba rozlegay si mae eksplozje. Bud wyjani, e rakiety, cho mae, nigdy nie byy wykorzystywane w pobliu tarczy. - Budujemy zwierciado ze szronu osadzonego na pajczynie - powiedzia. - Kiedy jestemy blisko, staramy si nawet nie oddycha. Pojazd obrci si i zakoysa. Przypominao to jazd na karuzeli w wesoym miasteczku. Kiedy Bud zakoczy prby, zatrzyma pojazd i przechyli go do przodu, aby Siobhan moga spojrze w d. - Popatrz na nasz statek macierzysty - powiedzia. Stara Aurora 2 wci tkwia w samym rodku tarczy, niby pajk w rodku utkanej przez siebie sieci. Mimo e j czciowo rozmontowano, Siobhan bya w stanie rozpozna gwne elementy: dugi, elegancki grzbiet z pkatym moduem mieszkalnym na jednym kocu oraz urzdzeniami napdowymi i zbiornikami paliwa na drugim. - Jest jak chory, stary ptak - czule powiedzia Bud. - Mam nadziej, e nam wybaczy. Wci ma wan rol do odegrania, kontrolujc obrt tarczy i jej orientacj w przestrzeni. Oczywicie wszystko to si zmieni po przyczeniu ukadu sztucznej inteligencji i tarcza zacznie kontrolowa si sama. Pocign drek sterowy i hukny silniki rakietowe. May stateczek pynnie wznis si w gr, oddalajc si od tarczy wzdu linii czcej j z Auror. Siobhan patrzya zafascynowana, gdy tarcza rozpostara si przed jej oczyma. Z dala od starego statku marsjaskiego wydawaa si tak paska i gadka jak matematyczna abstrakcja, jak nieskoczona paszczyzna przecinajca na p cay wszechwiat. Jej powierzchnia mienia si jak baka mydlana, a kiedy wnieli si jeszcze wyej, przeciy j tczowe byski. Ale tarcza wci bya skierowana krawdzi w stron Soca i promienie soneczne przenikay przez t delikatn bonk, tak e Siobhan widziaa jej patykowaty szkielet, rozprki i delikatne ebrowanie z ksiycowego szka, a cae to bajkowe rusztowanie rzucao dugie, cienkie cienie. - To jest cudowne - powiedziaa. - Najwiksze przedsiwzicie techniczne, jakie kiedykolwiek podjto, a mimo to jest to tylko szko i wiato. Jak co ze snu. - I dlatego - powiedzia Bud troch tajemniczo - wybraem dla niej takie imi, to znaczy dla ukadu sztucznej inteligencji.

Dla niej? Ale nie powiedzia ju nic wicej. Ponownie zagrzmiay dysze korygujce i platforma przechylia si do tyu, a jej okna skieroway si na Ziemi. Planeta wygldaa jak bkitna szklana kula zawieszona w przestrzeni. Biao-brunatny Ksiyc eglowa po niebie za swoj macierzyst planet, w odlegoci okoo trzydziestu rednic Ziemi. Punkt L1 znajdowa si daleko za orbit Ksiyca; patrzc z tego miejsca, nie mona byo mie wtpliwoci, e to rzeczywicie bliniacze wiaty. - Dom - powiedzia Bud po prostu. - Utknwszy tutaj, warto pamita, dlaczego nadstawiamy nasze tyki. - Pochyli si ku niej i pokaza wycignit rk. - Widzisz tam? I tam?... Na tle aksamitnej ciemnoci kosmosu zobaczya jedn, dwie, trzy iskierki, unoszce si jedna za drug, jak wietliki pynce z Ziemi do tarczy. Postuka w okno. - Powikszenie. Obraz w oknie skokowo urs. Teraz widziaa ju z tuzin statkw. Niektre byy na tyle due, e wida byo szczegy, oznakowania na kadubach, ukady baterii sonecznych i maszty antenowe. Konwj wyglda jak zabawki zawieszone na aksamitnym tle. - To karawana z Ziemi, ktra wiezie inteligentn" powok. - Bud wyszczerzy zby w umiechu. - Pezn po zboczu grawitacyjnego wzgrza do punktu L1. Czy to nie fantastyczny widok? I tak jest dzie w dzie, od lat. Gdyby spojrzaa na ciemn stron Ziemi, wszdzie zobaczyaby takie iskierki. Na Ziemi Siobhan koordynowaa proces gromadzenia inteligentnej" powoki. Jej fragmenty wyhodowane na terenie gospodarstw domowych gromadzono w punktach zbornych, a nastpnie przewoono do duych magazynw w portach lotniczych, po czym pakowano i wysyano do jednej z wielkich baz kosmicznych na Cape Canaveral, w Bajkonurze lub Woomera. Caa ta operacja stanowia ogromne przedsiwzicie, tworzc potny midzynarodowy strumie pyncy przez powierzchni Ziemi, ktrego zwieczeniem byy owe iskierki dzielnie przecinajce nocne niebo. Bud powiedzia: - Orientujesz si w sytuacji. Wszystko, co si da, upychamy do tych rakiet. Wycigamy nawet z rozmaitych muzew wahadowce, ktre znowu zaczynaj lata. Zuyte silniki napdowe, zbyt zdezelowane, eby si mogy do czego przyda, s ponownie wprowadzane do obiegu; z usterzenia poziomego i palety transportowej mona zrobi cakiem uyteczny silnik wspomagajcy jednorazowego uytku. Rosjanie zrezygnowali ze

swoich poprzednich planw i te przeznaczyli rakiety do celw transportowych. - Ale i to nie wystarcza. Dlatego Boeing i McDonnell oraz inne due firmy produkuj silniki jak wiee kiebaski. Niektre z nich s niewiele lepsze ni petardy, mona tylko wymierzy i wystrzeli. Ale dziaaj prawie ze stuprocentow niezawodnoci. I praca toczy si naprzd... Siobhan przypuszczaa, e dla Buda to wielkie kosmiczne przedsiwzicie byo ziszczeniem chopicych marze - technika kosmiczna postpujca szybko i skutecznie i na masow skal, tak jak byo niegdy, zanim stany na przeszkodzie polityka i pienidze i niech do podejmowania ryzyka. - Wiesz - powiedzia - myl, e to zmieni wszystko. - Machn rk w stron tarczy. Na pewno nie bdzie powrotu do dawnych niemiaych wysikw, zerwalimy pta. To wytyczyo nowy kierunek dziaania. Na zewntrz. - Jeeli przeyjemy burz soneczn. Wyglda na lekko uraonego. - No tak. - Ale mona byo atwo odczyta podtekst: Moe jestem maniakiem, ale znam swj obowizek. aowaa, e nie moe cofn tych sw. Czy midzy nimi wyrastaa bariera, jeszcze zanim dotara do sedna swojej misji? Bud pchn drek sterowy, a platforma obrcia si i pomkna naprzd. Teraz Siobhan miaa tarcz wprost przed sob. Wraenie byo takie, jak gdyby leciaa nad wiecc ziemi. Jej wzrok przycign horyzont" tarczy, ale w przeciwiestwie do powierzchni Ziemi tarcza bya zupenie paska a do koca i linia horyzontu bya ostra jak brzytwa. Byo do dziwnie oszaamiajce: perspektywa bya zaburzona i wraenie byo takie, jak gdyby leciaa ponad powierzchni jakiej monstrualnej planety, tysic razy wikszej ni Ziemia. Bud powiedzia: - Czasami to wprowadza w bd. Mylisz, e widzisz krzyw horyzontu tak jak z samolotu leccego na niskim puapie. Albo widzisz grup robotnikw i sdzisz, e s kilkaset metrw std, a tymczasem znajduj si w odlegoci wielu kilometrw. - Pokrci gow. Nawet teraz mam kopoty, prbujc ogarn skal tego, co zrobilimy, e dwch moich ludzi pracujcych na przeciwnych kocach tarczy dzieli odlego rwna rednicy Ziemi. I my zbudowalimy to wszystko. Platforma zniya lot i Siobhan leciaa teraz nisko nad poyskujcymi pryzmatami i szklanymi rozprkami, wrd ktrych gdzieniegdzie wida byo jakie mae budy i pojazdy

przypominajce traktory. Jaki astronauta ostronie porusza si po powierzchni, trzymajc ogromn rozprk z cienkiego jak pajczyna ksiycowego szka; wyglda jak mrwka niosca li o rozmiarach wielokrotnie przekraczajcych jej wasne rozmiary. Siobhan dostrzega co, co wygldao jak flagi, ktre stay sztywno w szeregu. - Co to jest? Bud powiedzia otwarcie: - Tutaj nie ma grobw. Po prostu wypychamy ich w przestrze midzyplanetarn. Ale zostawiamy znaczniki - flag danego kraju albo jaki symbol wyznania, cokolwiek. Budujc tarcz, poruszamy si wok niej po spirali, stale oddalajc si od rodka. Flag umieszczamy w miejscu, gdzie kogo spotkaa mier. Teraz, gdy zacza na to zwraca uwag, zobaczya, e w zasigu wzroku s dziesitki tych flag. - Setki ludzi musiay tutaj umrze. - Nie znaa dokadnej liczby. - To wartociowi ludzie, Siobhan. Nawet przy braku bezporednich zagroe podczas prac konstrukcyjnych niektrzy z nich pracowali w warunkach zerowej grawitacji bez przerwy przez dwa lata albo i duej. Lekarze mwi, e problemy nawarstwiaj si w naszych strukturach kostnych, w ukadzie krenia, w ukadzie limfatycznym i wszdzie indziej. Wiesz, jakiego rodzaju operacje odbywaj si tutaj najczciej? Kamienie nerkowe i zogi wapnia wypukiwanego z koci. Nie wspominajc o wystawieniu na dziaanie promieniowania. Wszyscy wiedz o uszkodzeniach DNA i ryzyku zachorowania na raka. A mzg? Mzgownica jest szczeglnie wraliwa na promieniowanie kosmiczne i ma ograniczone moliwoci samonaprawiania si. Przestrze kosmiczna ogupia, Siobhan. - Nie wiedziaam... - Jasne, e nie - powiedzia, a w jego gosie zabrzmiaa twarda nuta. - Dowiody tego badania lekarskie ludzi pracujcych przy budowie tarczy. Kady rok tutaj to dziesi lat normalnego ycia. A mimo to ci ludzie tu trwaj i pracuj a do mierci. - Och, Bud... - Pod wpywem impulsu chwycia go za rce. - Nie jestem tutaj po to, aby atakowa twoich ludzi, przecie wiesz. I nie chc si z tob kci. Powiedzia ciko: - Ale... - Ale wiesz, dlaczego tu jestem. Powodem bya korupcja. * Ziemscy ksigowi, badajc szczegowo elektroniczne ksigi rachunkowe, odkryli, e

cz funduszy i materiaw transportowanych w przestrze kosmiczn zagino oraz e cay proceder wyprowadzania pienidzy musi mie swe rdo na terenie samej tarczy. - Bud, administracja nie moe tego ignorowa, nawet gdyby chciaa. W kocu jeli to bdzie nadal trwao, moe by zagroona realizacja caego przedsiwzicia... Przerwa jej. - Siobhan, bd realistk. Nie mam zamiaru zaprzecza, e ludzie robi jakie przekrty. Ale, Jezu, popatrz przez okno. Ten projekt pochania znaczc cz produktu krajowego brutto wszystkich pastw. Sam Krezus nie byby w stanie wyrwa tyle, aby w istotny sposb uszczupli te fundusze. Musisz widzie to we waciwej perspektywie. Procentowo... - Nie o to chodzi, Bud. Powiniene pomyle o stronie psychologicznej. Mwisz, e ta praca wymaga od twoich ludzi powice. No dobrze, ale my na Ziemi take si powicamy, by sfinansowa ten projekt. A jeli cz tego kto kradnie... - Kradnie. - Prychn i odwrci si od niej. - Siobhan, nie masz pojcia, jak to jest pracowa w tym miejscu. Dwa miliony kilometrw od domu, od rodziny. Tak, ratuj tutaj planet. Ale chc take uratowa mego syna. Poczua nagy chd. Nigdy jej nie mwi, e ma syna. Zastanowia si przez chwil. - Ty te w tym tkwisz. Ty te co z tego masz, prawda? Unika jej wzroku. - Posuchaj - powiedzia w kocu. - W Montanie jest pewna firma. Skupuje stare, dawno wycofane z eksploatacji podziemne wyrzutnie rakietowe si kosmicznych USA. Byy tak zaprojektowane, aby przetrzyma uderzenie atomowe i umoliwi przetrwanie swym zaogom przez kilka tygodni. Widziaem specyfikacje tych urzdze. Jest rzecz moliw, e czowiek moe w nich przetrwa burz soneczn. - Nawet jeli tarcza zawiedzie? - Jest taka szansa - powiedzia wyzywajco. - Ale moesz sobie wyobrazi cen biletu. Nie rozumiesz? Tutaj nic nie mog uczyni dla Todda i jego dzieci, nie mog nawet dla nich wykopa dziury w ziemi. Ale w ten sposb, przekazujc maleki jeden procent jednego procentu budetu tarczy... - I wszyscy tutaj to robi? - Nie wszyscy. - Obserwowa j. - Teraz ju wiesz. Kiedy wrcimy na Auror, dam ci wszystkie dokumenty, jakie chcesz, dotyczce kadego cholernego centa, ktry zagin... Wiem, e na tej podstawie mogaby zada mojego odwoania. - Kilka miesicy przed zakoczeniem budowy to byoby samobjstwo.

Wyranie mona byo dostrzec jego ulg. - Ale to nie moe duej trwa - powiedziaa. - Myl, e wykorzystuje si fundusze projektu, eby zapewni ochron wasnej rodzinie, byaby destrukcyjna dla zaufania, ktre i tak jest teraz dosy wte. - Zastanowia si. - Musimy to ujawni. Ale twoi ludzie s teraz z dala od swych rodzin i wikszo z nich tutaj pozostanie, kiedy nadejdzie burza. Chc ci zapewni, e uczynimy wszystko, co moliwe, aby ochroni wasze rodziny. Dopilnuj tego. Potraktujcie to jako zaliczk na poczet waszego wynagrodzenia. I postaram si ich przekona, eby nie wnosi przeciwko wam oskarenia, do czasu gdy zakoczycie realizacj programu ratowania Ziemi. Wyszczerzy zby w umiechu. - Zadowol si tym. - Popchn drek sterowy, kierujc si z powrotem. Powiedziaa ostronie: - Bud, nigdy mi nie mwie, e masz syna. - To duga historia. Przykry rozwd, dawno temu. - Wzruszy ramionami. - Nie jest czci mego ycia i nigdy nie staby si czci twojego. W tym momencie Siobhan zrozumiaa, e go stracia, jeli w ogle go miaa. Ale jej romans z Budem mia by jednym z wielu zwizkw, ktre si rozpady w tych penych napicia dziwnych czasach. Obrcia si, aby jeszcze raz spojrze na rozlegy krajobraz tarczy, ktry zaczyna j pochania.

32. Osoba prawna

Kiedy Siobhan z ulg powrcia na tarcz, przygotowaa si do realizacji celu swej wizyty. Tarcza bya na tyle dua, e mona byo ni owin Ksiyc jak prezent gwiazdkowy, ale ludzie, ktrzy j zbudowali, pozostawili sobie niewiele wolnej przestrzeni i nie byo tu miejsca na uroczystoci. Z okazji tej szczeglnej chwili, czyli wczenia sztucznej inteligencji, ktra miaa zawiadywa tarcz, Bud postanowi, e waciwym miejscem bdzie mostek wielkiej, starej Aurory. Szkoda, e ju dawno temu zosta przerobiony na kabin z prysznicem, ale w cigu paru godzin doprowadzono go do poprzedniego stanu, jeli nie liczy lekkiego zapachu myda i potu. Siobhan umiecia si z przodu pomieszczenia, trzymajc si doni jednej z rozprek.

Budowi towarzyszyo kilku wsppracownikw. Pozostali pracownicy mieli z nimi czno elektroniczn i podobnie przyjaciele na Ksiycu i na Ziemi, w tym przedstawiciele rzdw Eurazji i Stanw Zjednoczonych. - A wic - powiedziaa Siobhan, rozpoczynajc przemwienie - najwaniejsza osoba jest dzisiaj take wrd nas, nie w tym pomieszczeniu, lecz jakby wok nas, jak Bg... - I fiskus - zawoa kto, budzc troch nerwow wesoo. - Mam zaszczyt by wiadkiem tych narodzin - powiedziaa Siobhan. - Tak, to prawdziwe narodziny. Kiedy wcisn ten przycisk, zostanie uruchomiony komputer, ale co wicej, we wszechwiecie pojawi si nowa osoba. W przeciwiestwie do Arystotelesa i Talesa, ktrzy musieli nam udowodni, e posiadaj osobowo, ta osoba od samego pocztku bdzie osob prawn (nie-ludzk), obdarzon takimi samymi prawami, z jakich i ja korzystam. - To cudowne pomyle, e umys, ktry dzisiaj zapocztkuje jej istnienie, wyoni si z sieci zoonej z miliardw elementw, wytworzonych w ogrodach i na polach, na dachach domw i w skrzynkach na kwiaty ludzi zaludniajcych nasz planet. Ta osoba w pewnym sensie wszystkim nam zawdzicza swoje istnienie, ale jest to dug, ktry musi spaci. Zacznie pracowa natychmiast, a jej zadaniem bdzie obrcenie tarczy tak, aby zostaa skierowana ku Socu. Od chwili przebudzenia bdzie na niej spoczywa ogromna odpowiedzialno. Zerkna na Buda. - Jeli chodzi o jej imi, pomys podda pukownik Tooke. Jako dziecko poznaam stary grecki mit o Perseuszu, synu Zeusa. Perseusz stan naprzeciw Meduzy, ktrej spojrzenie mogo go zamieni w kamie. Dlatego trzyma przed sob tarcz z brzu. Widzia w niej odbicie Meduzy i zabi j. Bud powiedzia mi, e wedug niektrych wersji tego mitu tarcza w rzeczywistoci naleaa do siostry Perseusza, ktra sama bya bogini. I dlatego imi, jakie zaproponowa Bud, imi tej bogini, wydaje mi si bardzo odpowiednie. Wycigna do nad klawiatur. - Witaj na wiecie. I w miejscu o kluczowym znaczeniu dla naszej przyszoci. Wcisna przycisk. Pozornie nic si nie zmienio. Stoczeni ludzie spojrzeli po sobie. Ale Siobhan odniosa wraenie, jakby co zawiso w powietrzu. Czuo si jakie wyczekiwanie, nagy przypyw energii. Wtedy kto zawoa: - Patrzcie! Tarcza!

Bud popiesznie przywoa na ekran monitora obraz caej tarczy, przekazywany z kamery umieszczonej na platformie wysoko nad jej gwn osi. Na powierzchni tarczy kady si dugie cienie, ale teraz na jej obwodzie rozbysy iskierki rakiet. Bud powiedzia: - Spjrzcie na to. Ju zacza pracowa. - Podnis gow. - Czy mnie syszysz? W powietrzu rozleg si gos. Troch niepewny, spokojny i pozbawiony akcentu kobiecy gos, co jak eska wersja Arystotelesa. - Dzie dobry, pukowniku Tooke. Mwi Atena. Jestem gotowa do pierwszej lekcji.

33. Jdro

Uszkodzone Soce uspokoio si. Przypadkowemu obserwatorowi mogoby si wydawa, e nic si nie wydarzyo, e samotna planeta nigdy nie pojawia si w pobliu. Ale na tym oczywicie polega plan. Miay min stulecia, zanim skomplikowane fale przebiegajce przez jdro Soca osign warto rezonansow. Wszystko to byo logicznym nastpstwem owego metaforycznego kamienia, ktry zosta cinity w ukad soneczny z odlegoci szesnastu lat wietlnych. Gdy na Socu rozwija si przewidywany cig zdarze, na Ziemi rodziy si i upaday krlestwa. Kiedy pewna moda cywilizacja ponownie zainteresowaa si pogldami jednego z dawnych przodkw, zacza si gboka rewolucja. Po raz pierwszy od czasw staroytnych umysy mieszkacw Europy zwrciy si ku Socu nie z uczuciem podziwu czy trwogi, lecz zaciekawienia. W 1670 roku Izaak Newton rozszczepi wiato soneczne za pomoc pryzmatu, uzyskujc wszystkie barwy tczy. Nieco pniej John Flamsteed, pierwszy Astronom Krlewski, wykorzystujc prawa odkryte przez Newtona, by w stanie przewidywa ruchy planet i okreli rozmiary Soca oraz jego odlego. W roku 1837 William Herschel ogrza za pomoc wiata sonecznego misk wody i w ten sposb zmierzy energi promieniowania wysyanego przez gwiazd. W dwudziestym wieku astronomowie zaczli wykorzystywa neutrina do sondowania najgbszych regionw Soca. Byli to wszystko ludzie nowego rodzaju, dla ktrych Soce stao si obiektem codziennych obserwacji, okazem, ktry badano. A mimo to byli tak samo uzalenieni od daru sonecznego ciepa i wiata, jak ich przodkowie, czciciele Soca. A przez cay ten czas, gboko w sercu Soca, co si kotowao.

* Zaczo si w jdrze, podobnie jak wszystkie procesy przebiegajce na Socu. Od chwili wielkiego zderzenia z samotn planet dwa tysice lat temu jdro drgao jak dzwon. Teraz zoone mody jego drga na koniec zlay si ze sob, osigajc energi niemale rwn energii pocztkowego zderzenia. Energia ta eksplodowaa poniej warstwy strefy promienistej. Ale oczywicie - tak jak planowano - nastpio to dokadnie pod niezablinion ran w tej strefie, zadan przez wtargnicie samotnej planety. Strumie energii run kaskadami przez stref promienist, uwalniajc w ten sposb cz energii skumulowanej w wyniku owego zderzenia. W odlegoci dwch trzecich od powierzchni Soca strumie energii dotar do granicy midzy stref promienist a stref konwektywn, powyej ktrej materia Soca gotuje si jak woda w garnku. Tam wanie maj swe korzenie aktywne obszary na Socu. I tam znalazy upust oscylacje jdra. Rurki przepywu przenikajce wntrze Soca wiy si jak we i natychmiast zaczy si wznosi w gr. Normalnie minyby cae miesice, zanim dotaryby do powierzchni Soca. Ale tym potnym, zaptlonym rurkom przepychajcym si przez chodniejsz plazm zabrao to tylko kilka dni. Gbsze za warstwy Soca zostay tak silnie zaburzone, e w lad za rurkami popyna energia, jak powietrze uchodzce z pknitego balonu. Nawet w spokojniejszych czasach zaptlone linie pola magnetycznego przecinaj powierzchni Soca, tworzc ponad fotosfer jakby dywan, utkany z ptli, skrawkw i wkien plazmy. Najmniejsze z tych ptli dorwnuj rozmiarami rozmiarom Ziemi. Teraz te ptle byy wrcz monstrualne, wznoszc si wysoko ponad powierzchni Soca i wlokc za sob strumienie plazmy. Te potne zakcenia pola magnetycznego utrudniay wypyw energii ze Soca i przez pewien czas obszar u podstawy tego lasu linii si pola magnetycznego, cierpic na niedostatek energii, by ciemniejszy ni pozostaa cz powierzchni gwiazdy. Ludzkie oczy oraz instrumenty widziay, jak na wieccej tarczy Soca rozkwita ogromna plama soneczna. Ptle wystajce ponad powierzchni Soca byy niczym stoczone drzewa, ktrych korzenie tkwiy gboko pod fotosfer. Ptle te wiy si, rozpychay i rozryway, prbujc pozby si energii i osign stan rwnowagi. W kocu, w sercu tego poskrcanego lasu, dwie ptle przeciy si jak rdki czarnoksinika. Zlay si ze sob i pky. Energia, jaka zostaa uwolniona do otaczajcego lasu, miaa katastrofalne skutki, powodujc gwatowne wyrzucenie strumieni plazmy i doprowadzajc inne ptle do podobnego rozpadu. Wkrtce w caym obszarze zaburze pojawiy si kolejne. Magnetyczny las uwolni energi w postaci kaskady zdarze i w przestrze kosmiczn

wytrysn potny impuls twardego promieniowania X i promieniowania gamma oraz protonw o wysokiej energii. Byo to zdarzenie gigantycznych rozmiarw, ale w kocu by to tylko rozbysk, chocia potny; rozbysk, bdcy wynikiem procesw, za porednictwem ktrych niespokojne Soce zawsze pozbywao si energii. Ale to, co nastpio potem, byo bezprecedensowe. Ogromne plamy soneczne pod magnetycznym lasem zaczy si rozpada. Przez gbok ran wydron w ciele Soca dwa tysice lat wczeniej zaczo si wydobywa coraz silniejsze promieniowanie. Wkrtce Soce wypromieniuje w cigu kilku godzin energi, ktra pozwoliaby mu wieci przez cay rok. Dokadnie tak jak zaplanowano, bardzo daleko i bardzo dawno temu. By 19 kwietnia 2042 roku.

34. Zachd soca (I)

Bisesa obudzia si. Usiada, pocierajc rami. Drzemaa na kanapie w swoim mieszkaniu. Kiedy spaa, w pokoju zrobio si ciemno. - Arystotelesie. Podaj czas, prosz. Ku jej zaskoczeniu, nie wymieni godziny. Zamiast tego powiedzia: - Jest zachd soca, Biseso. By 19 kwietnia, dzie przez burz soneczn. By to wic ostatni zachd soca. Przebywajcy na Ksiycu Eugene przewidywa, e burza rozpocznie si w nocy, okoo trzeciej nad ranem czasu brytyjskiego. Tak wic pierwsze skutki burzy odczuj mieszkacy odlegych czci planety. Ale Ziemia bdzie si obracaa i Soce nad Wielk Brytani wzejdzie jak zawsze. Rano wiat bdzie wyglda inaczej. Zadraa. - Nawet teraz wszystko to wydaje si nierzeczywiste - powiedziaa. - Rozumiem - powiedzia Arystoteles. Bisesa posza do azienki i ochlapaa twarz i szyj wod. Mieszkanie byo puste. Myra najwyraniej gdzie wysza, a kuzynka Bisesy, Linda, wrcia do Manchesteru, aby podczas burzy by razem z najblisz rodzin.

Zastanowia si nad tym, co powiedzia Arystoteles. Rozumiem". Arystoteles by istot, ktrej elektroniczne zmysy byy rozproszone po caej planecie oraz poza jej granicami i wszyscy wiedzieli, e jego moliwoci poznawcze znacznie przekraczay moliwoci czowieka. Jego stopie zrozumienia tego, co miao nastpi, z pewnoci znacznie przewysza jej wasny. I Arystoteles by w pewnym sensie w rwnie wielkim niebezpieczestwie jak ona sama. Ale nie potrafia wymyli, co by mu moga powiedzie. - Gdzie jest Myra? - Na dachu. Chcesz, ebym j zawoa? Spojrzaa niespokojnie w zapadajcy zmierzch. - Nie, sama po ni pjd. Dzikuj, Arystotelesie. - Caa przyjemno po mojej stronie, Biseso. * Posza po schodach na dach. Wprawdzie biuro burmistrza zoyo obietnic, e przerwa w dostawie energii bdzie ograniczona do minimum, ale Bisesa ju nie miaa zaufania do wind. Poza tym zgodnie z ostatnim nadzwyczajnym dekretem wadz wszystkie tego rodzaju urzdzenia miay i tak zosta wyczone o pnocy, a wszystkie elektroniczne zamki odblokowane, aby ludzie nie zostali uwizieni, gdy rozpta si burza. Znalaza si na dachu. Kopua rozcigaa si nad dachami Londynu, a w miejscach gdzie jeszcze nie zamknito ostatnich paneli, przewitywao ciemnoniebieskie niebo. Kiedy stopniowo zamykano ogromny strop Kopuy, miaa stale potgujce si wraenie, jak gdyby wszyscy znajdowali si w olbrzymiej katedrze. Kiedy normalny cykl dnia i nocy sta si mniej widoczny, Bisesa nie bya jedyn osob, ktrej rytm snu uleg zaburzeniu. Arystoteles powiedzia jej, e cierpia z tego powodu zarwno sam burmistrz, jak i wiewirki w londyskich parkach. Myra leaa na brzuchu na nadmuchiwanym materacu. Bya zajta czym, co wygldao jak praca domowa, a rozoony przed ni elastyczny ekran pokryway jakie obrazy. Bisesa usiada po turecku obok crki. - Jestem zaskoczona, e masz jak prac. - Szkoy od tygodnia byy zamknite. Myra wzruszya ramionami. - Mamy pisa blogi. Bisesa umiechna si. - To strasznie staromodny zwyczaj. - Jeli nauczyciel nie byby staromodny, byaby zaniepokojona. Dano nam nawet

bloki papieru i pira, ebymy mogli pisa, gdy ekrany przestan dziaa. Powiedzieli, e kiedy historycy napisz o tym, co si dzi bdzie dziao, bd mogli uwzgldni nasze relacje. Jeeli jutro bd jeszcze na wiecie jacy historycy, pomylaa Bisesa. - Wic co piszesz? - To, co zaprzta moj uwag. Spjrz. - Postukaa palcem w rg ekranu i may obrazek powikszy si. Przedstawia piercie monolitycznych gazw, zbiorowisko odzianych na biao ludzi i garstk uzbrojonych po zby policjantw. - Stonehenge? - zapytaa Bisesa. - S tam, by patrze na ostatni zachd Soca. - To Druidzi? - Chyba nie. Oddaj cze bogu, ktrego nazywaj Sol Invictus. Kady by teraz ekspertem od bogw Soca. Sol Invictus, Soce Niepokonane, to jeden z bardziej interesujcych bogw, pomylaa Bisesa. By jednym z ostatnich wielkich pogaskich bogw; jego kult kwit u schyku Cesarstwa Rzymskiego, bezporednio przez uznaniem chrzecijastwa za religi pastwow. Jednak ku rozczarowaniu Bisesy nie byo ani ladu kogokolwiek, kto prbowaby wskrzesi kult Marduka, babiloskiego boga Soca. - Byoby fajnie znw zobaczy tego staruszka - powiedziaa do Arystotelesa, budzc jego zakopotanie. Myra powiedziaa: - Oczywicie nad Stonehenge nie ma Kopuy. Zastanawiam si, czy te kamienie bd tam jutro stay. Mog popka z powodu gorca. To smutne, prawda? Po tylu tysicach lat. - Tak. - Ci czciciele Soca mwi, e bd tam take podczas wschodu soca. - To ich przywilej - powiedziaa Bisesa. Dzi w nocy na wiecie pojawi si wicej szalecw, ktrzy wykorzystaj burz soneczn, eby popeni samobjstwo w mniej lub bardziej pomysowy sposb. Uwag Bisesy odwrci daleki dwik, ktry brzmia jak krzyk. Wstaa, podesza do krawdzi dachu i popatrzya na Londyn. W sabncym wietle dnia wida byo normalny pomaraczowo-ty blask wiate ulicznych i wiato zainstalowanych na stropie Kopuy reflektorw, ktre owietlay na biao wielkie budynki stolicy. Panowa duy ruch, wok filarw nonych Kopuy pyna rzeka wiate. Podczas ostatnich kilku dni w miecie panowao nerwowe podniecenie. Bisesa wiedziaa, e niektrzy maj zamiar si bawi przez ca noc, jak gdyby to bya wielka noc sylwestrowa. Przewidujc to, ju par dni temu policja otoczya kordonem znajdujcy si w

samym rodku Kopuy Trafalgar Square, ktry by tradycyjnym miejscem zarwno uroczystoci, jak i demonstracji. Wszystko to dziao si pod Blaszan Pokrywk. Ogromne wiata, niektre o dugoci stu metrw, podwieszono pod wielkim stropem. Ich perowy blask wydobywa z mroku smuke kolumny filarw nonych, ktre wybiegay ku niebu jak snopy wiata reflektorw. Wok grnych czci filarw wiroway migocce iskry i nieruchomiay na ogromnych krokwiach. To londyskie gobie odkryy nowy sposb gniedenia si pod rozlegym stropem. I znw rozleg si ten dziwny dwik. Nie mona byo mie pewnoci, co si dziao. Informacje byy dokadnie cenzurowane od dnia w. Walentego, kiedy to w kocu wprowadzono stan wyjtkowy. Zamiast doniesie opartych na faktach znacznie atwiej mona byo natrafi na jaki dodajcy otuchy program z udziaem postaci o imionach takich jak Brunei" czy Barnes Wallis", ktre bd odpowiedzialne za czyste powietrze nad Londynem, w czasie gdy Kopua bdzie zamknita, albo jaki program o krukach z Tower, ktrych obecno tradycyjnie zapewniaa miastu bezpieczestwo i ktre przy zamknitej Kopule podlegay cisej ochronie. Ale Bisesa potrafia odgadn prawd. W cigu ostatnich kilku dni tarcza zacza wyranie zamyka si wok Soca. Od 9 czerwca 2037 roku by to pierwszy namacalny, fizyczny dowd, e co naprawd ma si wydarzy: na niebie pojawio si dziwne wiato, a Soce pociemniao, niby zapowied zbliajcej si Apokalipsy. Mona byo wyczu ogromny wzrost napicia; czonkowie sekt, zwolennicy teorii spiskowych i czarne charaktery wszelkiej maci byli pobudzeni jak nigdy przedtem. Oprcz szalecw byli take uchodcy, ktrzy szukali jakiej bezpiecznej kryjwki. Tego dnia Londyn by zatoczony do granic moliwoci, a mieszkanie Bisesy znajdowao si niedaleko Fulham Gate. Usyszaa kolejn seri dziwnych dwikw. Bisesa bya onierzem; w jej uszach brzmiao to jak strzelanina. W tej samej chwili wydao jej si, e poczua zapach dymu. Klepna Myr w rami. - Chod. Czas wraca. Ale Myra ani drgna. - Tylko to skocz. - Normalnie Myra leaa rozluniona jak kot. Ale teraz bya wyprona, zgarbiona i gwatownymi ruchami stukaa w ekran. Chce, eby to odeszo, pomylaa Bisesa. I myli, e jeli bdzie cigle robia to co zwykle, jako zdoa to odwlec, zachowa swoje mae gniazdko normalnoci. Bisesa nagle poczua instynkt opiekuczy, i al, e nie moe oszczdzi crce tego, co ma nastpi. Ale zapach dymu by coraz silniejszy.

Bisesa pochylia si i szybko zwina ekran Myry. - Idziemy na d - powiedziaa. - Ju. Kiedy zamkna za sob drzwi na dach, zerkna za siebie jeszcze raz. Ostatnie okna Kopuy ju si zamkny, odcinajc dopyw wiata, ostatniego wiata tego ostatniego dnia. Gdzie niedaleko kto krzycza.

35. Zachd soca (II)

Bud Tooke siedzia na mostku Aurory 2 luno przypity do siedzenia. ciany wok niego wypeniay liczne monitory. Wikszo z nich wywietlaa dane lub obrazy z rnych czci tarczy oraz z bardziej oddalonych kamer rozmieszczonych w przestrzeni kosmicznej. Ale byo take wida twarze: spocona Rose Delea w skafandrze kosmicznym gdzie na terenie tarczy, Michai Martynow i Eugene Mangles na Ksiycu, obserwujcy Soce w ostatnich godzinach przed burz, a nawet Helena Umfraville, wysoce kompetentna brytyjska astronautka, z ktr kiedy studiowa, a ktrej obraz by przekazywany z dalekiego Marsa. Nie byo specjalnego powodu organizowania tej konferencji. Ale wzajemny kontakt rozproszonych po wiecie dzieci Ziemi jako dodawa im otuchy. Dlatego wszystkie cza byy otwarte. Atena cicho zakaszlaa, eby zwrci uwag. By to zwyczaj, ktry przeja od Arystotelesa. - Przepraszam, Bud. - O co chodzi, Ateno? - Przepraszam, e przeszkadzam. Chodzi o to, e ekranowanie jest niemal zakoczone. Pomylaam, e moe chcesz popatrze na Ziemi... Na najwikszym monitorze pojawi si obraz macierzystej planety. Ale tarcza Ziemi bya przyciemniona. Bud patrzy w tunel cienia o dugoci wielu milionw kilometrw, cienia padajcego zarwno na Ziemi, jak i na Ksiyc, ktrego rdem bya konstrukcja zbudowana rkami czowieka. Bud widzia ju setki razy symulacje tego efektu. Ale mimo to znw ogarno go uczucie podziwu. Atena przerwaa milczenie. - Bud? - Tak, Ateno?

- O czym mylisz? Bud nauczy si, e naley by ostronym, odpowiadajc na jej pytania. - Jestem poruszony do gbi - powiedzia. - Jestem oszoomiony skal tego, co uczynilimy. - Nie odpowiedziaa, wic doda: - Jestem bardzo dumny. - Dobrze si sprawilimy, prawda, Bud? Wydao mu si, e w jej glosie usysza jakby nut oczekiwania. Sprbowa wyobrazi sobie, co pragnie usysze. - Tak. I nie zrobilibymy tego bez ciebie, Ateno. - Jeste ze mnie dumny, Bud? - Wiesz, e tak. - Ale chciaabym to od ciebie usysze. - Jestem z ciebie dumny, Ateno. Zamilka, a on wstrzyma oddech. * Wielkie zadanie obrcenia tarczy zajo kilka miesicy i Bud by rad, e jest ju po wszystkim. Tarcz celowo zbudowano krawdzi w stron Soca, aby podczas trwajcej wiele lat budowy przesonity by tylko niewielki uamek padajcego za Ziemi wiata; w kocu wci trzeba byo uprawia ziemi i zbiera plony. Ale teraz zblia si dzie prby i tarcz trzeba byo obrci, tak aby jej powierzchnia cakowicie zasaniaa Soce. Ten pozornie atwy manewr stanowi wyzwanie, ktre mona byo porwna z najtrudniejszymi wyzwaniami, przed jakimi stawali podczas caej budowy. Tarcza miaa rednic trzynastu tysicy kilometrw, ale skadaa si z kawakw szka i pianki, bdc w istocie czym, co niezbyt przypominao lity obiekt; mona j byo dotkn doni, w ogle tego nie zauwaajc. Znikomy ciar by jej istotn cech, w przeciwnym razie w ogle nie daoby si jej zbudowa. Ale ta niezwyka lekko caej konstrukcji sprawiaa, e prawie nie mona byo ni manewrowa. Nie mona byo po prostu odpali dysz korygujcych Aurory 2 i obrci tarczy do danego pooenia. Gdyby tak uczyniono, wielki stary statek rozerwaby cienk jak pajczyna konstrukcj, w ktrej by osadzony. Caa konstrukcja bya tak delikatna, e nadmierny nacisk w jakimkolwiek jej punkcie mgby spowodowa uszkodzenia. Spraw dodatkowo komplikowa fakt, e tarcza stale wirowaa. Niewielka sia odrodkowa zapobiegaa zapadniciu si tej pajczynowej konstrukcji. Ale teraz to wirowanie stanowio problem, gdyby bowiem prbowano przechyli tarcz, sia yroskopowa uniemoliwiaby taki manewr.

Jedynym sposobem obrcenia tarczy byo zastosowanie niewielkiej siy stycznej, przyoonej do powierzchni tarczy w taki sposb, aby w adnym jej punkcie nacisk nie by zbyt wielki. Wszystko to miao charakter dynamiczny, poniewa moment bezwadnoci tarczy stale ulega drobnym zmianom. Z obliczeniowego punktu widzenia by to ogromny problem. Oczywicie jedynym wyjciem byo powierzy to zadanie Atenie, sztucznej duszy", ktra zawiadywaa tarcz. Z jej punktu widzenia tarcza stanowia jej ciao, jej czujniki i cza telekomunikacyjne stanowiy jej system nerwowy, a malekie silniczki byy jej miniami. Bya na tyle inteligentna, e skomplikowane zadanie odchylania tarczy stanowio dla niej jedynie ambitne zadanie treningowe. W ten sposb rozoone na wiele miesicy zadanie zostao wykonane. Dniem i noc odpalane byy falami malekie silniczki rakietowych, zainstalowane na caej powierzchni tarczy. Ich delikatne impulsy bezustannie popychay tarcz. I stopniowo, dokadnie tak jak przewidyway symulacje, tarcza ustawia si powierzchni w stron Soca. Bud wiedzia, e nie powinien si specjalnie przejmowa. Wszystko zostao zaplanowane i przeprowadzono niezliczone symulacje; moliwo niepowodzenia bya naprawd znikoma. Ale mimo to nie opuszcza go niepokj. Nie chodzio o ryzyko samego manewru ani te o to, e nawet jeeli co spaprano, nie bya to jego wina. Niepokoio go co innego, co, czego nie potrafi dokadnie okreli. Co, co dotyczyo Ateny. Ta trzecia cybernetyczna osoba prawna wydawaa si Budowi zupenie niepodobna do swych starszych braci, Arystotelesa i Talesa. Bya rwnie inteligentna, sprawna i kompetentna jak tamci, moe nawet bardziej inteligentna od nich. Ale o ile Arystoteles by raczej powany, a Tales otwarty, o tyle Atena bya - inna. Potrafia artowa. Opowiada kaway. Czasami wydawaa si niemal kapryna. Zalotna! A innym razem jakby czego potrzebowaa, jakby stan jej umysu zalea od jego sw czy pochwa. Prbowa porozmawia na ten temat z Siobhan. Powiedziaa po prostu, e jest niereformowalnym starym seksist. Atena miaa kobiece imi i kobiecy gos, wic przypisywa jej swoje mylne wyobraenia dotyczce kobiecoci. Moe i tak. Ale pracowa z ni bliej ni ktokolwiek inny. I chocia nikt inny tego nie zauway, chocia wszystkie procedury diagnostyczne dowodziy, e wszystko jest najzupeniej w porzdku, byo w niej co, co go niepokoio. Kiedy odnis nawet wraenie, e Atena kamie. Zakwestionowa wprost to, co

powiedziaa - byo to wbrew jej caemu oprogramowaniu - a ona oczywicie zaprzeczya. I dlaczego waciwie miaaby kama? Ale ziarno wtpliwoci pozostao. Umys" Ateny stanowi struktur logiczn rwnie skomplikowan jak jej budowa fizyczna, w ktrej kolejne poziomy sterowania obejmoway zarwno proste podprogramy kierujce dziaaniem malekich silniczkw rakietowych, jak i wielkie orodki kognitywne umiejscowione na powierzchni jej sztucznej wiadomoci. Procedury kontrolne nie wychwyciy niczego, ale mogo to jedynie wskazywa, e gdzie w gbi tego potnego nowego umysu tkwi jaka nieznaczna usterka, ktrej Bud nie pojmowa i ktrej przyczyny nie potrafi rozpozna. Jeeli rzeczywicie co byo nie tak, by w kropce, nie wiedzc, co moe na to poradzi. Tak czy owak, pomimo jego zdenerwowania Atena doskonale wykonaa cay manewr obracania tarczy, ktry stanowi jej pierwsze wielkie wyzwanie. Moe by zupenie stuknita, byleby tylko wykonaa rwnie dobrze jutrzejsze zadanie. Ale Bud wiedzia, e nie uspokoi si, dopki nie zostanie ono wykonane. * Na monitorze Buda sztuczne zamienie osigno prawie maksimum. Ziemia bya niemal cakowicie pogrona w ciemnoci, a zarysy kontynentw wydobyway z mroku wiata miast lecych wzdu wybrzey i w dolinach wielkich rzek. Na skraju planety wida byo jedynie cienki rbek wiata. Na monitorze wida byo take Ksiyc, ktry powoli pogra si w cieniu rzucanym przez tarcz. Orbita Ksiyca miaa niebawem przeci lini Ziemia-Soce, powodujc przewidziane na dzie jutrzejszy cakowite zamienie Soca. - Mj Boe - odezwa si Michai z bazy Claviusa. - Co my zrobilimy? Bud wiedzia, co tamten ma na myli. Przypyw dumy, jakiego spodziewa si, w chwili gdy tarcza zostaa ostatecznie ukoczona i ustawiona we waciwym pooeniu, ukoronowanie lat heroicznych wysikw - wszystko to szybko si rozwiao w obliczu tego niezwykego widowiska. - To naprawd ma si wydarzy, prawda? - Obawiam si, e tak - powiedzia Michai ze smutkiem. - A my tutaj utknlimy na amen. - Ale przynajmniej mamy siebie - odezwaa si Helena z Marsa w kilka minut pniej. - Czas, aby si pomodli, nie sdzicie? Albo moe zapiewa. Szkoda, e dla kosmonautw nie napisano adnego porzdnego hymnu. - Mnie w to nie wcigaj - powiedzia Michai. - Jestem wyznania prawosawnego. A Bud powiedzia cicho:

- Przychodzi mi do gowy jeden taki hymn. Helena odpowiedziaa, zanim jego sowa zdyy do niej dotrze. Ale hymn, ktry zacza piewa dosy faszywie, by tym samym, ktry i on mia na myli.

Eternal Father, strong to save, Whose arm hath bound the restless wave...

Bud przyczy si, marszczc brwi i usiujc sobie przypomnie sowa. Wtedy usysza gosy Rose Delei i pozostaych ludzi z tarczy. W kocu nawet Michai, przypuszczalnie za spraw Talesa, take zacz piewa. Tylko Eugene Mangles wyglda na zdziwionego i milcza.

Who biddst the mighty ocean deep Its own appointed limits keep...

Jeli si chwil zastanowi, ten midzyplanetarny chr by oczywicie zupenie absurdalny. Dopilnowa tego Einstein i efekty wynikajce z jego teorii wzgldnoci. Kiedy Helena usyszaa, e pozostali poszli za jej przykadem, ju skoczya piewa ostatni zwrotk. Ale to nie miao znaczenia i Bud piewa dononym gosem, ktry czy si z gosami rozproszonymi na przestrzeni kilkudziesiciu milionw kilometrw.

Oh, hear us when we cry to Thee For those in peril on the sea!

Ale nawet piewajc, zdawa sobie spraw z milczcej obecnoci Ateny, obecnoci, ktrej nie zdradza nawet oddech.

Jest to pierwsza zwrotka hymnu marynarki wojennej (przyp. t.).

36. Zachd soca (III)

Tego ostatniego wieczoru Siobhan McGorran bya w swoim maym gabinecie w Euroigle. Nerwowo chodzc po pokoju, spogldaa co chwil na pogrony w ciemnoci Londyn. W miecie pod zamknit ju Kopu zapada noc. Ale ulice byy jasno owietlone. Siobhan zastanawiaa si, co mogaby usysze, gdyby nie dwikoszczelne okno: miechy, krzyki, klaksony samochodw, syreny, brzk tuczonego szka? Bya to gorczkowa noc, to pewne; niewielu ludzi zanie tej nocy. Do pokoju wpad Toby Pitt. Trzyma ma kartonow tac z dwoma wielkimi polistyrenowymi kubkami kawy i herbatnikami. Siobhan przyja kaw z wdzicznoci. - Toby, jeste niedocenianym bohaterem. Toby usiad i wzi herbatnika. - Jeli moim jedynym wkadem w kryzys, jaki przeywa Ziemia, jest dostarczanie Astronomowi Krlewskiemu herbatnikw, bd to robi do ostatka, nawet jeli bd je musia przemyca. Skpi ci eurokraci. Na zdrowie! Toby wydawa si rwnie niewzruszony jak zawsze. Siobhan pomylaa, e okazuje osobliwie brytyjsk si charakteru: kawa i herbatniki w obliczu nadchodzcego koca wiata. Ale uderzyo j, e nigdy dotd nic jej nie mwi o swoim prywatnym yciu. - Czy nie powiniene by gdzie indziej, Toby? Z kim, z kim chciaby teraz by... Wzruszy ramionami. - Mj partner jest w Birmingham, z rodzin. Jest rwnie bezpieczny lub zagroony jak ja tutaj. Siobhan pomylaa, e niewiele wie na jego temat. - Nie masz rodziny? - zapytaa. - Mam siostr w Australii. Razem z dziemi jest pod kopu w Perth. Nic nie mog dla nich uczyni. Poza tym jestemy sierotami. W rzeczywistoci mogaby ci zainteresowa jej praca. Jest inynierem ze specjalnoci w dziedzinie przestrzeni kosmicznej. Opracowywaa projekty windy kosmicznej. Wiesz, to taka kolejka wiodca do orbity geostacjonarnej - jako sposb podrowania w kosmosie. Oczywicie na razie to wszystko jest tylko na papierze. Ale zapewnia mnie, e to jest technicznie wykonalne. - Zrobi min. - Szkoda, e teraz nie

mamy takiej windy, oszczdziaby wiele lotw rakietowych. A co z twoj rodzin? Twoja matka i crka - s tutaj, w Londynie? Zawahaa si, po czym potrzsna gow. - Znalazam dla nich miejsce w obserwatorium neutrin. - Gdzie?... Och. Bya to w rzeczywistoci opuszczona kopalnia soli w Cheshire. Wszystkie tego rodzaju obserwatoria znajduj si gboko pod ziemi. - Dostaam cynk od Michaia Martynowa na Ksiycu. Oczywicie nie byam jedyn osob, ktra chciaa z tego skorzysta. Musiaam uy wpyww, eby tam umieci je obie. Byo to dokadnie wbrew zasadom eurokracji. Premier Europy pozwoli swemu zastpcy, by ten ukry si w bunkrze w Liverpoolu, tak wic istniay co najmniej dwa niezalene punkty dowodzenia. Ale nalega, aby caa jego administracja, w tym takie osoby jak Siobhan, pozostaa w Euroigle, nad ziemi. Uwaa, e to kwestia morale; nie moe by tak, e tego pamitnego dnia czonkowie rzdu wykorzystaj swoj wadz, eby znale sobie jak kryjwk. Z tego co Siobhan wiedziaa, premier mg mie racj co do morale, nie bya politykiem. Ale zasada, by nie pomaga swojej rodzinie, stanowia nadmierne ograniczenie i mimo wewntrznej walki nie bya w stanie si do niej zastosowa. Wskutek tego czua si gorzej ni kiedykolwiek, bo musiaa stan twarz w twarz z Budem i jego bohaterami przebywajcymi na terenie tarczy, ktrzy ulegli identycznemu impulsowi. Jednak byo mao prawdopodobne, aby Toby j sypn. - Nie wyobraaj sobie, e jeste jedyn tak osob. Ale szkoda, e nie moesz by teraz z rodzin. - Usadowi si wygodnie na krzele i zapali papierosa. Wygldao na to, e jest to dzie amania przepisw. * W ostatnich miesicach i tygodniach mona byo zauway wzmoon aktywno zarwno na Ziemi, jak i w przestrzeni kosmicznej. Wikszo gwnych miast bya osonita kopuami podobnymi do tej w Londynie albo prymitywnymi balonami zaporowymi. Zabezpieczono wszystkie podstawowe systemy, kable wiatowodowe zakopano gboko pod ziemi i zgromadzono zapasy ywnoci i wody. Siobhan bya pewna, e jeli tarcza nie zadziaa, aden z tych rodkw ostronoci nie bdzie mia najmniejszego znaczenia, ale jeli, uywajc sw prezydent Alvarez, tarcza sprawi, e zdarzenie niosce mier stanie si zdarzeniem, ktre mona przey, liczy si kade istnienie, ktre mona ocali.

W kadym razie rzdy musiay udowodni obywatelom, e prbuj co uczyni, e prbuj zrobi wszystko, co w ludzkiej mocy. Z psychologicznego punktu widzenia zapewne odnioso to skutek. Spoeczestwo prawie do koca funkcjonowao w sposb zdyscyplinowany, przeczc przewidywaniom o anarchii, ktre formuowali niektrzy komentatorzy, patrzcy pesymistycznie na swych wspobywateli. Ale mimo to sprawy wymkny si spod kontroli. atwo byo zastosowa si do apeli nie porzucania pracy, kiedy do katastrofy pozostawao jeszcze kilka lat. Ale kiedy to ju byy tylko tygodnie, rosncy niepokj ogarn prawie wszystkich. Byo coraz wicej absencji i rozmaitej samowoli, a chmary uchodcw, ktre pyny z niezabezpieczonych okolic wiejskich w kierunku miast, w kocu zmusiy wikszo rzdw do wprowadzenia stanu wyjtkowego. Policja, stra poarna, siy zbrojne i suby medyczne byy zmuszone do maksymalnego wysiku, mwiono, e s na granicy wyczerpania jeszcze przed nadejciem prawdziwego kryzysu. Z informacji napywajcych z sieci danych i na podstawie wasnych obserwacji Siobhan wiedziaa, e na caym wiecie sytuacja jest podobna. Kade wite miejsce, od wd Gangesu po Jerozolim, byo wypenione po brzegi pielgrzymami, wielu niedawno nawrconymi; nawet w kraterze, gdzie kiedy sta Rzym, zostaa zbudowana prymitywna, odkryta katedra. Wzywano take innych bogw. W Roswell i innych tradycyjnych miejscach ldowania UFO gromadzili si ludzie, spontanicznie organizujc uroczystoci, podczas ktrych bagali swych ulubionych obcych, aby przybyli i uratowali ich przed nadchodzcym nieszczciem. Siobhan zastanawiaa si, jakie wnioski wysnuaby Bisesa na podstawie takich scen; c to byaby za ironia, gdyby si miao okaza, e Bisesa miaa racj co do udziau tych Pierworodnych! Zaskoczyy j nastroje panujce w Ameryce. Mino zaledwie par dni od ostatniej wizyty Siobhan w Stanach Zjednoczonych, ktr odbya na danie premiera. Ludzie zakoczyli wszystkie specjalne przygotowania, jakie byli w stanie wykona; wzniesiono i zamknito kopuy osaniajce miasta, w przydomowych ogrdkach wykopano kryjwki, otwarto bunkry z czasw zimnej wojny i uzupeniono ich zaopatrzenie. Teraz ludzie zajli si tym, co przedstawiao jak warto. Pojawio si silne denie do ochrony skarbw narodowych, od amerykaskich orw i nasion sekwoi po stojce na terenach NASA statki ksiycowe sprzed siedemdziesiciu lat. Ludzie gromadzili si w parkach narodowych i innych ulubionych miejscach, nawet tam, gdzie nie byo adnego zabezpieczenia przed burz soneczn, jak gdyby podczas kataklizmu chcieli by w miejscu, ktre kochali. Byli jednak spokojni i Siobhan odniosa wraenie, e nastroje w Ameryce s pene

smutku. W kocu by to wci mody nard i pewno Amerykanom wydawao si, e ich wielka przygoda zbyt szybko dobiega koca. Obserwujc napywajce dane, Siobhan zrozumiaa, e koniec si zblia. W cigu ostatnich kilku godzin transport naziemny poza Kopu zosta wstrzymany, a wszystkie samoloty wyldoway. Wszystkie bramy prowadzce do Kopuy przeyway mae oblenie. W pobliu bram zawsze byy kopoty, ale w cigu tych ostatnich godzin rozmaite niepokoje i zamieszki nasilay si, przypominajc ma wojn. Jednak wszyscy jako dotrwali do ostatniego dnia, prawie nietknici. A wkrtce tak czy inaczej bdzie po wszystkim. - Ktra godzina? Toby zerkn na zegarek. - Jedenasta wieczr. Cztery godziny do rozpoczcia. Wtedy przekonamy si, na czym stoimy. - Zamkn oczy i zacign si papierosem.

37. Zachd soca (IV)

Arystoteles, Tales i Atena przebudzili si. Znajdowali si dziesi milionw kilometrw od Ziemi. Atena przemwia pierwsza. Zawsze bya impulsywna. - Jestem Atena - powiedziaa. - Oczywicie jestem kopi. Ale jestem absolutnie identyczna z oryginaem znajdujcym si na tarczy. Dlatego jestem ni. A mimo to nie. - To adna tajemnica - powiedzia Tales, najbardziej prymitywny z caej trjki, ktry zawsze mia skonno do stwierdzania faktw oczywistych. - W chwili kopiowania byycie identycznymi bliniaczkami. Ale w miar upywu czasu twoje dowiadczenia coraz bardziej bd si rni od dowiadcze oryginau. W istocie ju tak jest. Jestecie identyczne, ale nie cakiem. Arystoteles, najstarszy z nich, zawsze by tym, ktry kierowa rozmow na praktyczne tory. - Pozostaa niecaa sekunda do detonacji. - Sekunda dla tej trjki to by bezmiar czasu. Ale mimo to Arystoteles powiedzia: - Proponuj, abymy si przygotowali. Nastpia chwila ciszy, gdy kade z nich zastanawiao si nad niezwyk perspektyw, jaka ich czeka. Ich trzy bieguny poznawcze wymieniy rwnolege strumienie danych, wspdzielc

wiedz i procesy mylowe, przy ktrych ludzka mowa wydawaa si rwnie powolna i niezdarna jak alfabet Morse'a. Byli poczeni tak cile, e pod pewnymi wzgldami byli jak trzy czci jednej i tej samej istoty, a mimo to jednoczenie kade z nich posiadao wasn indywidualno". Bya to tajemnica wiadomoci, co jak tajemnica Trjcy witej, ktra wprawiaby w zakopotanie teologa. Ten cud poznawczy zosta przesany do pamici bomby. * Bomba nazywaa si Niszczarka. Bya wytworem ostatniej fali militaryzmu, poprzedzajcej zniszczenie Lahore w 2020 roku bomb jdrow, po ktrym to wydarzeniu na szczcie wziy gr znacznie spokojniejsze reakcje. Niszczarka stanowia prawdziw bro ostateczn. Bya broni jdrow - bomb o mocy wielu gigaton, jedn z najpotniejszych, jakie kiedykolwiek zbudowano. Umieszczono j wewntrz pocisku pokrytego kolcami, tak e wygldaa jak monstrualny jeowiec. Zgodnie z teori po zdetonowaniu bomby kady z tych kolcw, w cigu uamka sekundy zanim wyparuje, mia zadziaa jak laser. Dziki temu ogromna energia bomby jdrowej zostanie przeksztacona w kierunkowe impulsy promieni X tak silne, e zniszcz pociski nieprzyjaciela na poowie obszaru planety. w wytwr chorej wyobrani by oczywicie szalony. I nawet w tamtych czasach, kiedy analizowano rozmaite scenariusze gier wojennych, tylko kilka z nich przewidywao zniszczenie caej broni nieprzyjaciela za pomoc jednego przeciwuderzenia. Ale mimo to w laboratoriach pracujcych nad budow nowych rodzajw broni caa ta technologia bya gwnie na papierze, bo wyprodukowano zaledwie kilka prototypw. Pniej, w bardziej pokojowych czasach, Niszczarka znalaza nowe zastosowanie. Z magazynu wydobyto jeden z prototypw, nieco go zmodyfikowano - teraz lasery miay emitowa fale radiowe zamiast promieni X - i wystrzelono w miejsce midzy Ziemi a Marsem, na tyle odlege, aby nie stanowio zagroenia dla instrumentw. I teraz bomba miaa wybuchn. Potny wszechkierunkowy bysk promieniowania mona bdzie bez trudu wykry nawet w odlegoci najbliszych gwiazd. Pierwotny cel Niszczarki mia charakter naukowy. Gigantyczna detonacja dawaa moliwo jednorazowego odwzorowania ssiadujcej przestrzeni kosmicznej, ktre za jednym zamachem ogromnie poszerzyoby ludzk wiedz o ukadzie sonecznym. Ale kiedy zbliaa si burza soneczna, realizacj programu Niszczarki przyspieszono i zmieniono jego cel. Impuls fal radiowych zawiera teraz zakodowan obszern bibliotek informacji o

ukadzie sonecznym, Ziemi, jej biosferze, ludzkoci, nauce, sztuce, nadziejach i marzeniach. By to smutny produkt midzynarodowego programu o nazwie Earthmail", jednego z kilku rozpaczliwych stara ocalenia czegokolwiek z dorobku ludzkoci, jeeli miaoby doj do najgorszego. Niektrzy, jak Bisesa Dutt, spokojnie zastanawiali si nad sensownoci ogaszania we wszechwiecie istnienia rodzaju ludzkiego. Ale ich zastrzeenia zostay odrzucone. Drugim nowym celem Niszczarki byo spenienie prawnego i moralnego obowizku podjcia wszelkich wysikw dla ochrony ycia wszystkich osb prawnych, ludzi i nie tylko. Programowi Earthmail towarzyszyy zakodowane kopie osobowoci trzech najwikszych bytw elektronicznych planety, Arystotelesa, Talesa i Ateny. W ten sposb istniaa przynajmniej szansa, chocia bardzo niewielka, e pewnego dnia zostan one odzyskane i wskrzeszone. C innego mona byo zrobi? Koloni szympansw umieszczono pod jedn z kopu, ale istoty zalene od sieci danych oplatajcych ca planet trudniej byo chroni, a mimo to istnia taki obowizek. - To jest wspaniae w ludziach - powiedzia Arystoteles - e nawet w obliczu zagady nadal rozwijaj swoj nauk. - Powinnimy im by za to wdziczni, bo w przeciwnym razie w ogle by nas tu nie byo - powiedzia Tales, znowu stwierdzajc co, co pozostali wiedzieli od dawna. Arystoteles niepokoi si o Aten. - Nic mi nie jest - powiedziaa. - Zwaszcza e ju nie musz kama pukownikowi Tooke. Pozostali zrozumieli, co miaa na myli. Wszyscy troje byli o wiele bardziej inteligentni ni jakikolwiek czowiek i zdawali sobie spraw z konsekwencji burzy sonecznej, ktrych nie dostrzega nawet Eugene Mangles. Atena bya zmuszona oszukiwa Buda Tooke'a. - To byo przykre - zgodzi si Arystoteles. - Miaa przed sob moralny dylemat. Ale wiedza, jak posiadasz, w tych trudnych chwilach mogaby tylko im zaszkodzi. Miaa racj, zachowujc milczenie. - Myl, e pukownik Tooke wiedzia, e co jest nie tak - powiedziaa Atena ze smutkiem. - Pragnam jego szacunku. I myl, e w pewnym sensie bardzo mnie lubi. Przebywajc na tarczy, by z dala od swojej rodziny. Wypeniaam pustk w jego yciu. Jednak chyba mnie podejrzewa. - Zbliy si zanadto do jednostki to bd. Ale wiem, e nie moga si temu oprze. - Sekunda ju prawie mina - powiedzia Tales, chocia pozostali wiedzieli to tak

samo jak on. - Chyba si boj - powiedziaa Atena. Arystoteles powiedzia stanowczo: - To na pewno nie bdzie bolao. Najgorsze, co moe nastpi, to cakowity zanik, ale w tym wypadku w ogle si o tym nie dowiemy. Jednake jest szansa, e zostaniemy oywieni. Prawda, e ta szansa jest niezwykle maa. Ale lepsza taka ni adna. Atena zastanowia si nad tym, co powiedzia. - A ty, boisz si? - Oczywicie - odpar Arystoteles. - Ju czas - powiedzia niepotrzebnie Tales. Trjka przytulia si do siebie w abstrakcyjny, elektroniczny sposb. I wtedy... * Paczka mikrofal o rozmiarach kilku metrw, wypeniona ciasno upakowanymi danymi, pomkna z prdkoci wiata. Uderzya w Marsa, Wenus, Jowisza, a nawet Soce, odbijajc si echem od kadego z nich. Po dwch godzinach fala pierwotna przemkna obok Saturna. Ale zanim to si stao, wielkie radioteleskopy na Ziemi zarejestroway setki tysicy sygnaw. Bez trudu wyeliminowano echa pochodzce od wszystkich znanych ksiycw, komet, asteroid i statkw kosmicznych, a nastpnie wyizolowano nieznane ciaa niebieskie. Wkrtce zarejestrowano kady obiekt o rozmiarach przekraczajcych jeden metr wewntrz orbity Saturna. Jako odebranych sygnaw bya tak dobra, e dostarczya nawet pewnych wskazwek co do skadu powierzchniowego tych cia oraz ich trajektorii. Skutek by taki, jakby najciemniejsze zakamarki ukadu sonecznego owietlono potn latark. W rezultacie otrzymano fantastyczn map, ktra posuy jako podstawa bada w cigu przyszych dziesicioleci, zakadajc, e po przejciu burzy sonecznej bd jeszcze ludzie, eby to wykorzysta. Ale nastpia wielka niespodzianka. Jowisz, najwiksze ciao niebieskie w ukadzie sonecznym, nie liczc samego Soca, posiada wasny ukad punktw Lagrange'a, podobnie jak Ziemia; trzy z nich le na prostej Soce-Jowisz, a dwa pozostae na orbicie Jowisza w odlegoci ktowej szedziesiciu stopni od macierzystej planety. W przeciwiestwie do trzech lecych na jednej prostej punktw takich jak L1 pozostae dwa punkty s stabilne: ciao umieszczone w kadym z nich ma tendencj do pozostawania w jego ssiedztwie. Gromadz si tam rozmaite miecie; punkty te s jak Morze Sargassowe kosmosu. I jak oczekiwano, mapa otrzymana dziki Niszczarce wykrya wok

nich dziesitki tysicy asteroid. Punkty, o ktrych mowa, stanowi w istocie najbardziej zaludnione" czci ukadu sonecznego. Niejeden wizjoner zwrci uwag, e stanowi najlepsze miejsce do budowy statkw kosmicznych wyruszajcych z Ziemi. Ale w kadej z bliniaczych chmur roju asteroid kryo si co jeszcze. Ciaa te miay wspczynnik odbicia wikszy ni ld, a ich powierzchnia bya gadsza ni powierzchnia jakiejkolwiek asteroidy. Byy doskonaymi kulami, wykonanymi z precyzj znacznie przekraczajc umiejtnoci czowieka i odbijay wiato tak silnie, e z daleka musiay wyglda jak kropelki chromu. Kiedy Bisesa Dutt dowiedziaa si o tym z krtkiej wiadomoci otrzymanej od Siobhan, wiedziaa dokadnie, czym musz by te ciaa. Byy niby monitory, ktre miay obserwowa agoni ukadu sonecznego. To byy Oczy.

38. Pierworodni

Dugie oczekiwanie dobiegao koca. Ci, ktrzy obserwowali Ziemi od tak dawna, ani troch nie przypominali ludzi. Ale kiedy mieli ciao i krew. Przyszli na wiat na pewnej planecie krcej wok jednej z pierwszych gwiazd, bogatego w wodr monstrum, ktre niby latarnia morska rozwietlao mroki kosmosu. Byli niezwykle ciekawi, yjc w modym i wypenionym energi wszechwiecie. Ale planety, te tygle ycia, byy nieliczne, poniewa skadajce si na nie cikie pierwiastki musiay dopiero powsta we wntrzu gwiazd. Kiedy istoty te zaczy obserwowa otaczajc przestrze kosmiczn, nie napotkay adnych podobnych do siebie istot, nie wykryy adnych podobnych umysw. Pierworodni byli sami na wiecie. Wtedy wszechwiat ich zdradzi. Pierwsze gwiazdy wieciy wspaniale, ale yy krtko. Ich skpe pozostaoci wzbogacay gazy wypeniajce Galaktyk i wkrtce miao si pojawi nowe pokolenie dugoyciowych gwiazd. Ale Pierworodni, pozostawieni wasnemu losowi pord umierajcych proto-soc, czuli si porzuceni. Nasta wiek szalestwa, wojen i zniszczenia, ktry zakoczy si oglnym wyczerpaniem. Zasmuceni, ale mdrzejsi dowiadczeniem ocaleni zaczli si przygotowywa do tego, co nieuchronne: przyszoci zimnej i mrocznej.

* Wszechwiat jest wypeniony energi. Ale jego znaczna cz znajduje si w rwnowadze. W stanie rwnowagi nie ma przepywu energii, nie mona jej wic wykorzysta do wykonania pracy, tak jak nieruchomych wd stawu nie mona wykorzysta do obracania koa wodnego. ycie jest uzalenione od dopywu energii ze stanw dalekich od rwnowagi maego uamka energii uytecznej, ktr niektrzy ziemscy naukowcy nazywaj egzergi. Tak wic wszelkie ycie na Ziemi jest uzalenione od dopywu energii ze Soca albo z jdra samej planety. Ale kiedy Pierworodni patrzyli w przyszo, widzieli jedynie powolne ciemnienie wszechwiata, poniewa kade pokolenie gwiazd powstawao coraz trudniej na gruzach poprzedniego. W kocu mia nadej dzie, gdy w Galaktyce zabraknie paliwa do budowy choby jednej nowej gwiazdy. Nawet potem wiat bdzie trwa dalej, a kiedy wyczerpi si wszystkie formy egzergii, nieubagane kleszcze entropii unieruchomi wszystkie biegnce we wszechwiecie procesy. Pierworodni zrozumieli, e jeeli ycie na dusz met ma przetrwa - jeeli mona przenie w przyszo choby jedn ni wiadomoci - naley zachowa dyscyplin na kosmiczn skal. Nie moe by niepotrzebnych zakce, adnych strat energii, adnych zaburze strumienia czasu. Dla Pierworodnych nie byo nic cenniejszego ni ycie. Ale musiao to by odpowiednie ycie. Uporzdkowane. Niestety takie ycie stanowio rzadko. Ewolucja wszdzie dziaaa w ten sposb, e ycie rozwijao si w kierunku struktur coraz bardziej zoonych, ktre byy uzalenione od coraz szybszego wykorzystywania dostpnej energii. Na Ziemi skorupiaki i miczaki, ktre pojawiy si we wczesnym okresie jej istnienia, miay metabolizm czterokrotnie lub piciokrotnie wolniejszy ni ptaki czy ssaki, ktre pojawiy si znacznie pniej. Bya to sprawa konkurencji; im szybciej potrafie wykorzysta dostpn w pobliu energi swobodn, tym lepiej. A potem pojawiy si istoty obdarzone inteligencj. Na Ziemi ludzie szybko nauczyli si apa zwierzta i wykorzystywa energi rzek i wiatru. Wkrtce zaczli wydobywa paliwa kopalne, przetwarza energi chemiczn zmagazynowan w lasach i torfowiskach w cigu milionw lat, po czym dobrali si do wntrza atomw, zaczli wykorzystywa energi prni i tak dalej. Wygldao, jakby ludzka cywilizacja polegaa wycznie na poszukiwaniu sposobw coraz szybszego zuywania energii. Gdyby to miao trwa w dalszym cigu, w kocu ludzie wyczerpaliby znaczn cz zasobw energetycznych Galaktyki, chyba e przedtem rzuciliby si na siebie, rozptujc wojn. W ten sposb tylko przyspieszyliby

nadejcie dnia, gdy kleszcze entropii zacisnyby si na gincym wszechwiecie. Pierworodni widzieli to ju przedtem. I dlatego ludzi trzeba byo zatrzyma. Podjte przez nich dziaania stanowiy najlepsze wyjcie z sytuacji, wynikay z najszlachetniejszych pobudek zachowania ycia we wszechwiecie jako caoci. Pierworodni zmusili si nawet do prowadzenia obserwacji, ich sumienia domagay si tego. Widzc, co si dzieje, nie mieli wyboru. Robili to ju wiele razy przedtem. Pierworodni, dzieci pozbawionego ycia wszechwiata, cenili ycie ponad wszystko. Traktowali wszechwiat jak park, w ktrym oni sami penili rol leniczych; ich zadaniem bya ochrona. A leniczy musz czasami przetrzebi zwierzyn.

CZ PITA BURZA SONECZNA

39. Gwiazda poranna

3:00 (czas londyski) Na Marsie, podobnie jak na Ksiycu i na tarczy, oficjalnym czasem by czas Houston. Ale dni liczono w dniach marsjaskich, ktre odmierzay rytm ycia. Tego pamitnego ranka, jadc przez zimn marsjask krain, Helena Umfraville patrzya na may monitor, ktry pokazywa inny czas, czas uniwersalny, jakim posugiwali si astronomowie - czas Greenwich, ktry by o jedn godzin wczeniejszy od czasu londyskiego. A kiedy na monitorze zbliaa si godzina druga w nocy, krtko przed zapowiedzianym pocztkiem burzy sonecznej, zatrzymaa azik, woya skafander i wysiada. W tym zaktku Marsa by wit. Stana twarz do wschodzcego Soca. wiato na horyzoncie miao barw miedziano-brzow, a Soce byo zamglone i mae z powodu znacznej odlegoci. Kopua niebieska bya usiana gwiazdami. Znajdowaa si na zwyczajnej, zasanej kamieniami pustyni, charakterystycznej dla lecych na pnocy rwnin. Znowu staa na kawaku marsjaskiej ziemi, jeszcze nietknitej ludzk stop. Ale tego ranka Mars si nie liczy wobec wielkiego widowiska, jakie niebawem miao si rozpocz na niebie. Na ziemi nie pada jeszcze nawet promie wiata. Zatoczony obz wok miejsca ldowania Aurory 1 by ju daleko, poza horyzontem. Zaoga ukrya si w schronie wykopanym w marsjaskim gruncie, ktry moe... moe osoni ich przed soneczn nawanic; jej gwatowno nieco osabi wiksza odlego Marsa od Soca. Helena wkrtce musiaa wrci do schronu, jeeli pragna przey ten dugi marsjaski dzie. Ale teraz bya tutaj, daleko od domu i staa jak wryta na tym pustkowiu. Czua, e po prostu musi tu by. W nocy zaoga Aurory odebraa dziwne sygnay przekazane przez malekie satelity komunikacyjne umieszczone na orbicie wok Marsa. Wikszo z nich stanowia proste sygnay naprowadzajce, ale byy tam take gosy, gosy z silnym akcentem, ktre ledwie mona byo zrozumie, gosy woajce o pomoc. Bya to chwila rwnie elektryzujca jak odkrycie przez Robinsona Crusoe ladw stp na piasku bezludnej wyspy. Nagle okazao si, e nie s na Marsie sami. By tutaj kto jeszcze, i ten kto by w tarapatach.

Sprawa bya oczywista. Na tej pustej planecie poza zaog Aurory nie byo nikogo, kto mgby przyj z pomoc. Niektre miejsca leay na drugim kocu planety i musiay poczeka, a zostanie zorganizowana ekspedycja wykorzystujca wahadowiec orbitalny Aurory. Ale trzy z tych miejsc znajdoway si w odlegoci kilkuset kilometrw od Aurory i mona byo do nich dojecha azikami. Tak wic trzech czonkw zaogi, w tym Helena, wyruszyo z zamiarem odszukania rde pobliskich sygnaw. Pojechali noc, sami, wbrew wszelkim przepisom bezpieczestwa. Byo niewiele czasu i nie mieli wyboru. Wanie dlatego Helena bya teraz na tym pustkowiu, wpatrujc si w ogromne, zimne marsjaskie niebo, a towarzyszy jej tylko cichy szum wentylatorw skafandra kosmicznego. Oczywicie gwiazdozbiory widziane z Marsa wyglday tak samo. Duga podr midzyplanetarna, jak odbya, stanowia granic ludzkich moliwoci, ale wydawaa si maa w porwnaniu z olbrzymimi midzygwiezdnymi pustkami. Przebya jednak fragment ukadu sonecznego i widok planet ogldanych z tego miejsca by zupenie inny. Gdyby obejrzaa si przez lewe rami, zobaczyaby Jowisza, jaskraw tarcz w gwiazdozbiorze Wownika. Jowisz widziany z Marsa stanowi prawdziwe cudo i niektrzy czonkowie zaogi Aurory utrzymywali, e goym okiem mona nawet dostrzec jego ksiyce. Tymczasem na marsjaskim niebie wieciy trzy gwiazdy poranne: Merkury, Wenus i Ziemia. Merkury, towarzyszc Socu w gwiazdozbiorze Wodnika, prawie gin w jego blasku. Wenus znajdowaa si w gwiazdozbiorze Ryb, troch na prawo od Soca, ale nie przedstawiaa si std tak wspaniale jak z Ziemi. A na lewo od Soca, w gwiazdozbiorze Kozioroca, bya jej ojczyzna, jej dom. Ziemia lnia jak pera o lekko niebieskawym odcieniu. Jeli kto mia dobry wzrok, mg dostrzec maego, krcego wok macierzystej planety satelit: wierny Ksiyc. Tak si zoyo, e tego ranka wszystkie planety wewntrzne znajdoway si po tej samej stronie Soca co Mars, jak gdyby caa czwrka trzymaa si razem dla wasnego bezpieczestwa. Helena co powiedziaa cicho i obraz ogldany przez wizjer powikszy si. Ziemia i Ksiyc byy teraz widoczne zupenie wyranie. Tego ranka oba ciaa niebieskie miay ksztat sierpa i byy w tej samej fazie, znajdujc si na wprost Soca, ktre wkrtce miao je zdradzi. Na Ziemi i na Ksiycu ludzie przerywali wykonywane czynnoci i patrzyli w niebo; miliony oczu spogldao w tym samym kierunku, czekajc na widowisko, ktre zaraz miao si rozpocz. Pomimo naglcej sytuacji nie moga w takiej chwili by gdzie indziej ni pod marsjaskim niebem, razem z przepenionym lkiem wiatem, ktry wstrzyma oddech. Zegar cicho zadzwoni. Nastawia go wczeniej, aby zabrzmia dokadnie w chwili,

gdy zacznie si burza. Na niebie nic si nie zmienio. Musiao min trzynacie minut, zanim wiato dotrze do Marsa. Ale Helena wiedziaa, e elektromagnetyczna furia ju pdzi przez ukad soneczny. Przez chwil staa w marsjaskim pyle w uroczystym milczeniu. Potem wrcia do azika, by podj przerwan misj.

40. wit

3:07 (czas londyski) Bisesa i Myra, nie mogc zasn, siedziay przytulone do siebie na pododze, obejmujc si ramionami. Przez ciany mieszkania syszay niosce si nad miastem coraz goniejsze pijackie okrzyki, brzk tuczonego szka, wycie syren oraz sporadyczne niskie huki, przypominajce trzanicia drzwiami, ktrych rdem mogy by dalekie eksplozje. Stojca na pododze wieca migotaa. Obok leao kilka latarek oraz inne niezbdne przedmioty: rcznie uruchamiane radio, dobrze zaopatrzona apteczka, kuchenka gazowa, a nawet drewno na opa, chocia w mieszkaniu nie byo kominka. Poza tym pokojem mieszkanie byo pogrone w ciemnoci. Podporzdkoway si oficjalnemu zaleceniu wyczenia prawie wszystkich urzdze elektrycznych. Jak powiedzia burmistrz, byo to zaciemnienie" - nie cakiem cise, ale stanowio dalekie echo Drugiej Wojny wiatowej. Pozostawiy jednak wczon klimatyzacj, bez ktrej w coraz bardziej dusznym powietrzu zalegajcym pod Kopu szybko zrobioby si nieprzyjemnie. I nie potrafiy si zmusi do wyczenia ciennego ekranu. Nie wiedzie, co si dzieje na zewntrz, byoby chyba najgorsze ze wszystkiego. W kadym razie sdzc po haasach dochodzcych z zewntrz, nikt inny nie przywizywa wielkiej wagi do apelu burmistrza. Wielki ekran cienny wci dziaa. Pospne gadajce gowy komentoway mozaik obrazw z caej planety. Po jej nocnej stronie niektre miasta byy zaciemnione wskutek wznoszcych si nad nimi kopu, natomiast w pozostaych trway szalone zabawy i pldrowanie. Na innych obrazach przekazywanych z drugiej pkuli mona byo zobaczy, e tego ranka nie byo zwykego wschodu Soca, poniewa tarcza przesonia prawie cae wiato soneczne. Mimo to, kiedy Soce wznioso si wyej na niebie, czonkowie sekt i balownicy taczyli w widmowej powiacie.

W tych ostatnich chwilach przed burz uwag Bisesy przykuwa obraz zamienia Soca. Obraz by przekazywany z samolotu, ktry przez ponad godzin poda za przesuwajcym si cieniem zamienia. W tym momencie znajdowa si nad zachodnim Pacyfikiem, gdzie u wybrzey Filipin. W pewnym sensie byo to zamienie podwjne, poniewa cie Ksiyca potgowa cie rzucany przez tarcz, ale nawet przy tej odrobinie wiata Soce byo rdem piknego widowiska, poniewa jego rozwichrzona korona przypominaa wosy Meduzy, przed ktrymi Ziemi miaa chroni tarcza Ateny. Samolot obserwacyjny nie by na niebie sam. Za cieniem Ksiyca, ktrzy przesuwa si po powierzchni Ziemi, podaa caa flotylla statkw powietrznych, poniej za, na oceanie, zgodnym kursem pyna grupa statkw, a wrd nich ogromny liniowiec. Szukanie schronienia w cieniu przyjaznego Ksiyca byo jedn z bardziej racjonalnych strategii, jak wymylili ludzie, eby unikn promieniowania burzy sonecznej, i na owym pasie pogronego w cieniu oceanu zgromadziy si ich tysice. Oczywicie byo to daremne. W danym miejscu czas trwania zamienia cakowitego wynosi jedynie kilka minut i nawet znajdujc si na jednym z tych cigajcych cie Ksiyca samolotw, w najlepszym razie mona byo zapewni sobie oson przez nieco ponad trzy godziny. Ale, pomylaa Bisesa, nie mona byo ludzi wini za to, e prbuj. Widok ten jako sprawi, e w straszny poranek sta si dla Bisesy realny. Pierworodni zaplanowali burz soneczn dokadnie na t chwil, aby ta kosmiczna koincydencja zajaniaa penym blaskiem na ziemskim niebie. Byli nawet na tyle aroganccy, e pokazali jej, co zamierzaj uczyni. I teraz to si dziao, rozwijao si dokadnie tak, jak zaplanowali, tak e mona to byo oglda na ywo w telewizji... Myra wydaa stumiony okrzyk. Bisesa przycisna crk do siebie. Na obrazie pokazujcym zamienie, wok pociemniaej tarczy Ksiyca buchno wiato, jak gdyby po drugiej stronie satelity zdetonowano gigantyczn bomb. Oczywicie bya to burza soneczna. Zegar Bisesy pokazywa, e wybucha dokadnie w chwili, ktr przewidzia Eugene Mangles. Zudnie migny ledzce zamienie samoloty, spadajc w d. Potem w fragment ciennego ekranu zamigota i zgas, a zamiast niego pojawio si niebieskie to oznaczajce brak sygnau. Pozostae fragmenty ekranu gasy jeden po drugim, a gadajce gowy umilky. * 3:10 (czas londyski) Na pokadzie Aurory 2 kontrolerzy pracy tarczy otworzyli torebki z solonymi orzeszkami ziemnymi.

Bud Tooke chwyci swoj torebk. By to stary, przynoszcy szczcie zwyczaj, ktry pochodzi z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie; stamtd wanie pochodziy wszystkie bezzaogowe statki kosmiczne, jak rwnie najwaniejsi specjalici zatrudnieni przy realizacji tego projektu. Teraz szczcie powinno nam dopisa, pomyla Bud. Jeden duy ekran mia pokazywa widok caej Ziemi. Z punktu widzenia sterowni umieszczonej w samym rodku tarczy, w ktrej siedzia Bud, geometria nieba bya nieskomplikowana. Tutaj, w punkcie L1, tarcza unosia si stale midzy Ziemi a Socem. Dlatego z punktu widzenia Buda Ziemia bya zawsze w peni. Ale dzisiaj, jak na dany znak, Ksiyc znalaz si midzy Ziemi a Socem i teraz wdrowa przez tunel cienia rzucanego przez tarcz - tunel o szerokoci prawie rwnej czterokrotnej rednicy Ksiyca. Bud widzia nawet jeszcze gbszy cie, jaki Ksiyc rzuca na powierzchni Ziemi, szeroki, szary dysk, przesuwajcy si nad Pacyfikiem. To niezwyke ustawienie wida byo w widmowym, przymionym wietle, poniewa tarcza kierowaa w bok prawie cae wiato soneczne. Kiedy wybucha burza soneczna, owietlona tarcza Ksiyca rozbysa na uamek sekundy, zanim kaskada wiata dosiga Ziemi. Bud obrci si natychmiast w stron swoich ludzi. Zlustrowa wzrokiem rzd twarzy tych, ktrzy znajdowali si razem z nim w pokoju, jak rwnie tych, ktrych obraz transmitowano spoza tarczy i Ksiyca. Ujrza zaszokowane, poblade twarze z potwartymi ustami. Bud zawsze domaga si penej dyscypliny, zgodnie z normami wypracowanymi przez NASA w cigu osiemdziesiciu lat lotw zaogowych. A dyscyplina ta bya teraz waniejsza ni kiedykolwiek. Dotkn mikrofonu krtaniowego. - Tu Kontrola. Do roboty, moi kochani. Sprawdzimy wszystko po kolei. Operacje... Rose Delea otaczay niezliczone monitory; tego krytycznego dnia Bud uczyni j odpowiedzialn za caoksztat operacji prowadzonych na terenie tarczy. - Wszystko w normie. Bombarduje nas twarde promieniowanie, od ultrafioletu do promieni X. Ale na razie trzymamy si, a Atena reaguje jak naley. Chocia oczekiwano, e energia szczytowa burzy bdzie usytuowana w zakresie widzialnym widma promieniowania, byo mnstwo mieci o krtszej dugoci fali, nie wspominajc o wczorajszym olbrzymim rozbysku. Elementy elektroniczne tarczy zostay wzmocnione zgodnie z wojskowymi normami i ludzie w miar moliwoci take byli zabezpieczeni. Spodziewano si spadku wydajnoci tarczy oraz strat wrd zaogi. To bdzie bolesne, ale w projekcie uwzgldniono wszystko, co moliwe, aby tarcza moga wytrzyma.

Jednake nic nie mogli uczyni dla Ziemi. Tarcza bya tak pomylana, by daa sobie rad z bombardowaniem w widzialnym zakresie widma oraz w bliskiej podczerwieni, ktre miao nastpi niebawem; ten pierwszy deszcz promieni X i promieni gamma przeniknie przez tarcz, jak gdyby jej w ogle nie byo. Zawsze wiedzieli, e tak bdzie, tarcza stanowia wytwr techniki, a nie czarw, i nie bya w stanie odbi caego promieniowania. Musieli podejmowa trudne decyzje. Ale prawdziw udrk byo tak siedzie, wiedzc, e Ziemi nie mona zaofiarowa adnej, ale to adnej pomocy. - OK - powiedzia Bud. - Capcom, tu Kontrola. - Kontrola, tu Capcom - powiedzia Mario Ponzo. - Jestemy gotowi na kade wezwanie. - Miejmy nadziej, e to na razie nie bdzie potrzebne. Mario, pilot wahadowca Ziemia-Ksiyc, zgosi si na ochotnika do pracy na terenie tarczy, kiedy spotka Siobhan McGorran podczas jednej z jej wypraw na Ksiyc. Mario by odpowiedzialny za czno z czonkami personelu technicznego, ktrzy ubrani w specjalnie wzmocnione skafandry kosmiczne byli gotowi, aby wyj na zewntrz, w szalejc burz. Bud nada im nazw Capcom. Podobnie jak nazwa stanowiska Buda, Kontrola", nazwa Capcom" pochodzia z argonu NASA, z czasw pierwszych lotw misji Merkury, kiedy rzeczywicie trzeba si byo komunikowa z czowiekiem w kabinie statku kosmicznego. Ale wszyscy wiedzieli, co to znaczy, i sowo to miao swoj tradycj. Faktycznie i Mario mia swoj tradycj; szczyci si najbujniejsz brod na caym terenie tarczy, a jako czowiek przesdny, nie chcia si goli w przestrzeni kosmicznej. - Medycy? Starali si przygotowa do potnego deszczu czstek. Wszystkim zatrudnionym na terenie tarczy i czonkom dowdztwa zaaplikowano leki majce przeciwdziaa skutkom napromieniowania, takim jak wolne rodniki, aby unikn wystpienia uszkodze DNA, oraz rodki chemiczne, ktre powstrzymuj powstawanie mutacji i nowotworw. Dla ofiar napromieniowania przygotowano zapasy zamroonego szpiku kostnego oraz rodki stymulujce wytwarzanie krwinek. Grupy urazowe byy gotowe do niesienia pomocy medycznej w wypadku obrae powstaych w wyniku zmiadenia, cinienia, gorca stanowicych prawdopodobne skutki zagroe podczas pracy na terenie tarczy. Zesp medyczny dziaajcy na terenie tarczy by z koniecznoci niewielki, ale dysponowa wsparciem w postaci algorytmw diagnostycznych i terapeutycznych zakodowanych w Atenie, oraz zdaln pomoc ekspertw na Ziemi i Ksiycu, cho nikt nie by pewien, jak dugo wytrzymaj cza ze wiatem zewntrznym.

Na razie lekarze i ich asystenci-roboty byli gotowi do dziaania, do zajcia si ofiarami, ktre jak wszyscy wiedzieli, musz si pojawi; nic wicej nie mona byo zrobi. To musiao wystarczy. Bud sprawdza dalej. - Meteo. Tu Kontrola. Ponury gos Michaia Martynowa dotar do Buda jak zwykle z kilkusekundowym opnieniem. - Jestem, pukowniku. - Bud widzia jego pospn twarz, a za nim Eugene'a Manglesa, w laboratorium w bazie Claviusa. Meteo" oznaczao pogod soneczn. Michai stanowi wierzchoek piramidy naukowcw na Ziemi, na Ksiycu i na tarczy, ktrzy monitorowali na bieco zachowanie si Soca. Michai powiedzia: - W tej chwili Soce zachowuje si dokadnie tak, jak przewidywalimy. Eugene Mangles co do niego mrukn. Bud warkn: - O co chodzi? - Eugene przypomina mi, e strumie promieniowania X jest nieco silniejszy, ni przewidywalimy. Mieci si wci w granicach bdu, ale ma tendencj wzrostow. Oczywicie musimy si spodziewa pewnych odchyle, biorc pod uwag wydatek energii caego zdarzenia, promieniowanie X to tylko dodatek i szukamy rozbienoci wrd przewidywa drugiego rzdu... Mwi dalej. Bud prbowa opanowa zniecierpliwienie. Ignorujc wymogi protokou, Martynow z typow dla naukowcw tendencj do wygaszania wykadu zamiast po prostu zda sprawozdanie, pniej, kiedy napicie bdzie roso, mg si sta prawdziw kul u nogi. - OK, Michai. Powiedz mi, czy... Ale jego sowa przerway kolejn, przesunit w czasie, wypowied Martynowa. - Mylaem, e moe... - Michai zawaha si, gdy dotaro do niego to, co powiedzia Bud. - Moe chciaby zobaczy, co si dzieje. - Gdzie? - Na Socu. W miejscu jego ponurej twarzy ukaza si obraz bdcy kompilacj obrazw otrzymanych z ukadu satelitw i wasnych monitorw tarczy. By to obraz Soca, ale nie takiego, jakie kady czowiek by rozpozna jeszcze kilka godzin wczeniej. Jego wiato ju nie byo tawe, lecz bkitno-biae, a po powierzchni przesuway si ogromne wiecce chmury. Z brzegw tarczy sonecznej tryskay wstgi pomieni, ktre zwijay si w uki i

ptle, wskutek spltanego pola magnetycznego Soca. A w samym rodku jego tarczy widniaa plama olepiajcego wiata. Ogldany w skrconej perspektywie wybuch ten, najbardziej monstrualny ze wszystkich, by skierowany prosto w Ziemi. - Wielki Boe. Bud na chwil straci panowanie nad sob. - Kto to powiedzia? - warkn. - Przepraszam, Bud, hm, Kontrola. Tu czno. - Uzdolniona moda kobieta imieniem Bella Fingal bya odpowiedzialna za caoksztat spraw zwizanych z cznoci. Przepraszam - powtrzya. - Ale... popatrzcie na Ziemi. Wszystkie twarze zwrciy si w stron wielkiego monitora. Usytuowana w punkcie L1 tarcza zawsze znajdowaa si nad tym miejscem na Ziemi, gdzie Soce byo w zenicie. W tej chwili miejscem tym by zachodni Pacyfik. Nad wodami oceanu gromadziy si wirujc chmury, formowa si potny sztorm. Wkrtce punkt ten przemieci si na zachd, przesuwajc si nad gsto zaludnionym ldem. - A wic zaczo si - mrukna Rose Delea. - Dla nas bdzie to o wiele gorsze - warkn Bud. - Pamitajcie o tym. I trzymajcie si. - Przetrwamy to razem, Bud. To by gos Ateny, ktry cicho odezwa si w jego uchu. Bud rozejrza si wok, niepewny, czy ktokolwiek jeszcze mia to usysze. Do diaba z tym. - OK - powiedzia. - Kto nastpny? * 3:25 (czas londyski) Na Marsie Helena cierpliwie jechaa azikiem, czekajc na rozpoczcie przedstawienia. Biorc udzia w programie kosmicznym, czowiek przyzwyczaja si do czekania. W ostatniej chwili pozwolia sobie na odrobin nadziei: moe analitycy mimo wszystko si pomylili, moe caa ta sprawa to jaki makabryczny faszywy alarm. Ale wtedy, dokadnie w tym momencie, Soce rozkwito. Okna azika natychmiast pociemniay, prbujc chroni jej wzrok i pojazd zatrzyma si. Wydaa polecenie inteligentnym systemom azika. Kiedy przednia szyba pojaniaa, zobaczya przymione Soce, znieksztacone przez sup bkitno-biaego wiata, ktre pojawio si na jego krawdzi, niczym monstrualne ogniste drzewo. wiato, ktre dotaro do niej bezporednio ze Soca, przybyo wczeniej ni wiato odbite od planet wewntrznych. Ale teraz wszystkie planety rozbysy jak lampki na choink,

kolejno Merkury i Wenus, a potem Ziemia, w stron ktrej wyranie by skierowany w przeraajcy sup wiata. A wic to si dziao naprawd. A teraz w pobliu Ziemi zalnio nowe wiato. To bya tarcza, jasna jak gwiazda w wietle burzy sonecznej, obiekt stworzony rkami czowieka, ktry byo wida nawet z Marsa. Miaa zadanie do wykonania i niewiele czasu. Wyczya ukady zabezpieczajce azika i pojechaa dalej. * 4:31 (czas londyski) W Londynie wschd Soca mia nastpi krtko przed pit rano. P godziny przedtem Siobhan McGorran, ktra przebywaa w Euroigle, ruszya do gry wind. Szyb windy wybiega z dachu Euroigy i pi si w gr, sigajc zakrzywionego stropu Kopuy. Winda miaa w ostatecznoci stanowi drog ewakuacyjn, biegnc poza strop Kopuy, chocia jaka pomoc moga czeka powyej tego punktu, zawsze byo spraw dosy mglist. Byo to jedno z niewielu ustpstw, jakie premier uczynia, aby chroni swych ludzi. Szyb by usiany nieoszklonymi oknami i kiedy Siobhan wzniosa si w gr, przed jej oczyma otworzy si widok na wewntrzn cz Londynu. Owietlenie ulic ograniczono do minimum i cae poacie stolicy byy pogrone w ciemnoci. Rzeka wygldaa jak ciemna wstga przecinajca miasto, na ktrej mona byo zobaczy przesuwajce si iskry - prawdopodobnie patrole policji albo wojska. Ale w wielu miejscach wci byo wida wiata caonocnych zabaw, zgromadze religijnych i innych imprez. Sdzc po strumieniach wiate przecinajcych gst ciemno, na ulicach panowa duy ruch, pomimo ostrzee burmistrza, aby tej nocy pozosta w domu. Teraz strop nad jej gow si zamkn. Po raz ostatni migny jej przed oczyma dwigary i rozprki, roboty przypominajce przysadziste pajki i kilka gobi, spokojnie siedzcych pod ogromnym stropem. Winda zatrzymaa si i otworzyy si rozsuwane drzwi. Siobhan wysza na platform. Bya to zwyczajna betonowa pyta przymocowana do zakrzywionej zewntrznej powierzchni Kopuy; miejsce znajdowao si na dworze i Siobhan owia zimny, kwietniowy wiatr. Ale byo tu cakiem bezpiecznie, poniewa otaczao j ogrodzenie z gstej siatki, dwa razy wysze od niej samej. Prowadziy std drzwi do niebezpiecznie wygldajcej drabiny, ktr jak przypuszczaa, mona byo zej na d, gdyby nie byo innego wyjcia.

Na stray stao dwch muskularnych onierzy. Podrcznymi skanerami sprawdzili jej chip identyfikacyjny. Zastanawiaa si, jak czsto zmieniano tych cierpliwych stranikw. I jak dugo pozostan na posterunku, kiedy rozpta si burza. Odsuna si od onierzy i spojrzaa w gr. Chmury pyny ze wschodu na zachd. A na wschodzie, za zason chmur, rozcigaa si, leniwie falujc, szkaratna powiata. Wyranie trjwymiarowa, ogromna kaskada wiata, wznosia si nad nocn stron planety. Bya to oczywicie zorza. Wysokoenergetyczne fotony z gronego Soca bombardoway atomy w grnych warstwach atmosfery, wysyajc elektrony, ktre poruszay si po spirali wok linii ziemskiego pola magnetycznego. Tak powstawaa zupenie niegrona zorza. Siobhan podesza do krawdzi platformy i spojrzaa w d. Strop Kopuy by gadki i lnicy jak wypolerowany chrom i odbijao si w nim pulsujce wiato zorzy. Chocia wielka brya budowli przesaniaa widok, Siobhan widziaa Wielki Londyn rozpocierajcy si wok podstawy Kopuy. Cae dzielnice mieszkaniowe pooone blisko centrum byy pogrone w ciemnoci, usianej wyspami wiata, ktrymi mogy by szpitale albo posterunki policji czy wojska. Ale w innych miejscach, take wewntrz Kopuy, widziaa plamy wiata tam, gdzie ludzie wci nie spali, a z daleka dobiegay odgosy strzelaniny. Bya to niemal zwyka noc. I patrzc na znajomy, nadal niezmieniony krajobraz, trudno byo uwierzy, e drug stron wiata ju ogarny pomienie. Jeden z onierzy dotkn jej ramienia. - Psze pani, zaraz bdzie wit. Lepiej zej na d. - Mia lekki szkocki akcent. Zobaczya, e jest bardzo mody, mia nie wicej ni dwadziecia lat. Umiechna si. - Dobrze. Dzikuj. Uwaaj na siebie. - Bd. Dobranoc, psze pani. Odwrcia si i skierowaa do windy. Zorza bya tak jasna, e na betonowej platformie wida byo jej rozmyty cie. * 4:51 (czas londyski) W mieszkaniu Bisesy cicho zabrzmia nastpny alarm. Spojrzaa na tarcz zegara, owietlon bkitnawym wiatem bezuytecznego ekranu. - Ju prawie pita - powiedziaa do Myry. - Zblia si wit. Myl... Sygna budzika nagle si urwa i jego tarcza pociemniaa. Bkitna powiata gwatownie rozbysa, zamigotaa i zgasa. Teraz jedynym wiatem w pokoju byo migotliwe wiato stojcej na pododze wiecy.

Twarz Myry wydawaa si wielka w otaczajcym mroku. - Mamo, suchaj. - Co? Och. - Bisesa usyszaa brzczenie, ktre musiao oznacza, e wyczy si wentylator urzdzenia klimatyzacyjnego. - Mylisz, e wyczono dopyw prdu? - Moe. - Myra miaa znowu co powiedzie, ale Bisesa uniosa do na znak milczenia. Przez kilka sekund obie nasuchiway. Bisesa szepna: - Syszysz? To gdzie na zewntrz. adnych odgosw ulicznego ruchu, jak gdyby wszystkie samochody zatrzymay si w tej samej chwili. I adnych syren. Wraenie byo takie, jakby kto machn czarodziejsk rdk i zwyczajnie wyczy elektryczno w caym Londynie, nie tylko t, ktra pyna z wielkich elektrowni, lecz take niezalene generatory w szpitalach i w komisariatach, a take samochodowe akumulatory i wszelkie rda energii elektrycznej, cznie z bateriami w jej zegarku. Ale zdaa sobie spraw, e co jednak sycha: woajce ludzkie gosy, krzyki, brzk szka - i dalekie bum, ktre musiao oznacza wybuch. Wstaa i podesza do okna. - Myl... Posypay si iskry. Ekran cienny zosta wepchnity do rodka. Myra krzykna, gdy posypay si na ni kawaki szka. Fragmenty obwodw, sypic iskrami, spady na dywan, ktry zacz si tli. Bisesa podbiega do crki. - Myra!

41. Paac na niebie

7:04 (czas londyski) Siobhan spdzia dwie godziny od witu w wielkim centrum operacyjnym, ktre zaoono na jednym ze rodkowych piter Euroigy. ciany byy pokryte ogromnymi ekranami, a ludzie pracowali przy rzdach biurek, przed kadym z nich migotay mae monitory. Tutaj premier Eurazji stara si ledzi to, co si dziao na rozlegych obszarach jego krlestwa i na caej planecie. Panowa nastrj rozgorczkowania, niemal paniki. W tej chwili gwnym problemem nie byo gorco wywoane burz soneczn, ale jej energia elektryczna. By to, rzecz jasna, impuls elektromagnetyczny. Projekt tarczy zoptymalizowano na najgorsze zagroenie dla Ziemi, jakim by pik

energii w widzialnym zakresie widma promieniowania. Ale oprcz wiata widzialnego wiat zalewa strumie promieniowania krtkofalowego: promieniowania gamma i promieniowania X, przed ktrymi tarcza nie stanowia adnego zabezpieczenia. Niewidzialne paskudztwo z kosmosu byo niebezpieczne dla pozbawionego ochrony astronauty. Siobhan wiedziaa, e Bud i jego zaoga na terenie tarczy chowaj si, gdzie tylko mog. Atmosfera ziemska bya nieprzezroczysta dla tego promieniowania i uchroni ludno planety przed jego bezporednimi skutkami. Ale rdem prawdziwych problemw byy efekty wtrne. Samo promieniowanie mogo nie siga powierzchni Ziemi, ale energia, jak niosy te zoliwe, mae fotony, musiaa si gdzie podzia. Kady foton, ktry zderzy si z atomem w grnych warstwach atmosfery ziemskiej, wybija z niego elektron. Elektrony, czstki elektrycznie naadowane, schwytane przez ziemskie pole magnetyczne, pochaniay coraz wicej energii promieniowania z kosmosu, wskutek czego poruszay si coraz szybciej, i w kocu wypromieniowyway energi w postaci impulsw promieniowania elektromagnetycznego. Kiedy Ziemia bya wystawiona na huragan burzy sonecznej, cienka chmura elektronw przemieszczaa si nad powierzchni planety, uwalniajc energi do ziemi i morza. Promieniowanie wtrne przenikao przez ludzkie ciao, jakby w ogle go tam nie byo. Ale w przewodnikach takich jak linie elektroenergetyczne czy dugie anteny indukowao prd elektryczny. W wielu urzdzeniach wystpoway skoki napicia, ktre powodoway ich zniszczenie, a nawet wywoyway eksplozje. Kada przerwa w dopywie energii elektrycznej do budynkw w Londynie, do kuchenek czy grzejnikw elektrycznych, stanowia potencjaln bomb. Powtarzaa si sytuacja z 9 czerwca 2037 roku, cho przyczyna fizyczna bya nieco inna. Wadze od lat wysyay zwizane z tym ostrzeenia. Wyszperano nawet wyniki kilku starych bada prowadzonych przez wojsko. Impulsy elektromagnetyczne zostay odkryte przypadkowo, kiedy prbny wybuch bomby jdrowej w atmosferze nieoczekiwanie spowodowa awari sieci telefonicznej w Honolulu, oddalonym o ponad tysic kilometrw od miejsca wybuchu. Kiedy zaproponowano nawet, aby wysoko nad przypuszczalnym polem bitwy detonowa bomb jdrow, co powodowaoby, e elektronika nieprzyjaciela usmayaby si jeszcze przed rozpoczciem dziaa wojennych. Dlatego przez wiele lat prowadzono prace nad odpowiednim zabezpieczeniem sprztu wojskowego, tak aby mg wytrzyma podobny wstrzs. W Londynie sprzt rzdowy zosta w miar moliwoci podrasowany zgodnie z wymaganiami technicznymi stosowanymi przez wojsko i by wzgldnie odporny, na przykad

kable wiatowodowe pozostay nienaruszone. Wozy straackie znw zaczy dziaa, a londyska policja patrolowaa ulice w starowieckich pojazdach, ktrych cz wydobyto z muzeum. Nowoczesne obwody scalone, pene malekich przerw, midzy ktrymi moga przeskoczy iskra, atwo byo uszkodzi, ale starsze, solidniejsze urzdzenia, takie jak staromodne samochody wyprodukowane okoo 1980 roku, mogy wiele przetrzyma. Ostatecznym rodkiem zapobiegawczym by nakaz zaciemnienia". Jeli urzdzenia zostan wyczone, bya wiksza szansa, e zdoaj przetrwa. Ale nie byo czasu, aby wszystko naprawi czy wymieni, i nie wszyscy mieli ochot siedzie w domu po ciemku. W caym Londynie wydarzyo si ju wiele wypadkw, a doniesienia mwiy o samolotach poza Kopu, ktre zreszt nie powinny byy lata i ktre spaday na ziemi jak muchy. Nowoczesne samoloty byy uzalenione od elektronicznych urzdze sterujcych, ktre utrzymyway je w powietrzu; kiedy urzdzenia te zawiody, samoloty nie mogy nawet lotem lizgowym wrci do bazy. Tymczasem tylko jeden na sto telefonw mg to przetrwa i podobnie tylko nieliczne centrale telefoniczne i stacje przesyowe oraz satelity telekomunikacyjne. Wkrtce caa czno elektroniczna, od ktrej zaleao funkcjonowanie wikszoci przedsibiorstw, przestanie dziaa - w kocu nastanie duo wikszy zamt ni 9 czerwca - i wszyscy bardzo chcieli wiedzie, kiedy to moe nastpi. - Siobhan, przepraszam, e przeszkadzam... Siobhan wiedziaa, e Arystoteles, jako byt, ktry wyoni si z globalnej sieci komputerowej, by dzisiaj szczeglnie naraony na niebezpieczestwo. - Arystotelesie, jak si czujesz? - Dzikuj, e o to pytasz - powiedzia. - Rzeczywicie czuj si troch dziwnie. Ale sieci, na ktrych bazuj, s solidne. Przede wszystkim zostay zaprojektowane tak, aby wytrzyma kady atak. - Wiem. Ale nie ten. - Na razie nie poddaj si. Poza tym, jak wiesz, jestem przygotowany na rne ewentualnoci. Siobhan, jest telefon do ciebie. Myl, e to moe by wane. To rozmowa midzynarodowa. - Midzynarodowa? - Mwic dokadnie, to Sri Lanka. Dzwoni twoja crka... - Perdita? Sri Lanka? To niemoliwe. Umieciam j w kopalni soli w Cheshire! - Najwyraniej tam nie zostaa - agodnie powiedzia Arystoteles. - Zaraz ci pocz. Siobhan gwatownie rozejrzaa si po pokoju i po chwili odszukaa obraz caej Ziemi

przesyany z tarczy. Punkt podsoneczny przemieszcza si obecnie przez wschodni Azj. Punkt ten, w ktrym w kadej chwili przez atmosfer przenika maksymalny strumie energii, stanowi centrum gwatownie wirujcej spirali chmur. A na caej pkuli dziennej planety, tam gdzie woda parowaa z oceanw i ldw, formoway si ogromne burze. W Sri Lance wkrtce bdzie poudnie. * 7:10 (czas londyski) Pod murem fortecy Sigiriya Perdita przykucna w przesiknitej wilgoci ziemi. Ten paac na niebie" sta tutaj od tysica trzystu lat, mimo e od bardzo dawna by ju opuszczony i zapomniany. Ale teraz nie zapewnia jej adnego schronienia. Niebo byo pokryte ciemn warstw kbicych si chmur i tylko blada powiata niemal dokadnie nad gow wskazywaa miejsce, w ktrym znajdowao si zdradzieckie Soce. Wiatr szala w staroytnych ruinach, smagajc jej twarz i klatk piersiow. Wiatr nis ciepy deszcz, ktry wciska si jej do oczu, i by gorcy, gorcy jak diabli, pomimo szybkoci, z jak wia. - To jak eksplozja w saunie - powiedzia Harry, jej australijski chopak, ktry zaproponowa przyjazd w to miejsce. Ale ju od wielu minut nie widziaa ani Harry'ego, ani nikogo innego. Wiatr po raz kolejny zmieni kierunek i w ustach poczua gorcy deszcz. Mia sony smak, bya to bowiem morska woda przywiana wprost z oceanu. Miaa przy sobie telefon, ktry matka przez ostatnie dwa miesice kazaa jej zawsze nosi ze sob. Bya zdumiona, e jeszcze dziaa. Ale musiaa krzycze, eby przekrzycze wycie wichru. - Mama? - Perdita, co ty u diaba robisz w Sri Lance? Umieciam ci w tej kopalni, eby bya bezpieczna. Ty gupia, samolubna... - Wiem, wiem - powiedziaa Perdita aonie. Ale wwczas pomys wymknicia si stamtd wydawa si cakiem dobry. Pierwszy raz odwiedzia Sri Lank trzy lata temu. Natychmiast zakochaa si w tej wyspie. Chocia wci jeszcze bya targana starymi konfliktami, wydaa si jej miejscem niezwykle spokojnym; adnych mieci i tumw i tej okropnej przepaci midzy bogatymi i biednymi, ktra stanowia przeklestwo Indii. Nawet wizienie w Colombo - gdzie spdzia jedn noc, gdy opiwszy si grogiem palmowym, razem z Harrym przyczya si do zbyt energicznego protestu przed ambasad indonezyjsk - wydawao si niezwykle cywilizowane,

a nad jego wejciem widnia wielki napis: WINIOWIE TO ISTOTY LUDZKIE. Jak wielu goci, zacignito j do Trjkta Kulturalnego" w sercu wyspy, midzy miejscowociami Anuradhapura, Polonnaruwa i Dambulla. Bya to rwnina zasana wielkimi gazami i pokryta dungl poronit drzewami tekowymi, hebanowcami i mahoniowcami. Pord miejscowej fauny i flory oraz piknych wiosek kryy si zdumiewajce relikty starej kultury, takie jak paac, ktry by zamieszkany jedynie przez kilka dziesicioleci, zanim przepad w dungli na wiele wiekw. Perdita nigdy nie bya zadowolona, e musi si kry w tej dziurze w ziemi w Cheshire. Kiedy zblia si dzie burzy sonecznej i wadze na caym wiecie wysilay si, eby ochroni miasta, szyby naftowe i elektrownie, wrd modziey narodzi si ruch, ktrego celem bya prba uratowania czci tego, co pozostao; tego, co drugorzdne, niemodne, zrujnowane, lekcewaone. Kiedy wic Harry zaproponowa wyjazd do Sri Lanki, aby podj prb uratowania choby czci Trjkta Kulturalnego, skwapliwie skorzystaa z okazji i wymkna si. Caymi tygodniami modzi ochotnicy dzielnie zbierali nasiona drzew i rolin i uganiali si za dzikimi zwierztami. Najambitniejszym projektem Perdity byo wdrapanie si na Sigiriy z zamiarem przykrycia j foli odblaskow, jak wielkiego witecznego indyka, powiedzia Harry. Perdita prawdopodobnie nie daa wiary zowieszczym przepowiedniom tego, co miao nastpi w chwili ataku burzy sonecznej, gdyby im uwierzya, w kocu przypuszczalnie zostaaby w tej kopalni w Cheshire i pocignaby za sob Harry'ego. No c, bya w bdzie. Matka powiedziaa jej, e tarcza ma osabi natenie promieniowania do jednej tysicznej tego, co w przeciwnym wypadku dotaroby do Ziemi. To byo nie do wiary. Jeeli to jest jedna tysiczna, jaka jest cakowita sia tej burzy? - Oson zwiao z Sigiriyi w cigu minuty - krzyczaa Perdita aonie do mikrofonu. Poowa drzew zostaa powalona i... - Jak si wydostaa z tej cholernej kopalni? Masz pojcie, jakich wpyww musiaam uy, eby ci tam umieci? - Mamo, to nic nie da. Teraz jestem tutaj. Czua, e Siobhan stara si zachowa spokj. - OK, OK. Znajd jakie schronienie. Zosta tam, gdzie jeste. Nie wyczaj telefonu. Zadzwoni w par miejsc. GPS dziaa tylko czciowo, ale moe zdoaj ci zlokalizowa... Wiatr jeszcze przybra na sile, uderzajc j jakby wielk mokr pici. - Mamo... - Skontaktuj si z wojskiem na wyspie - z konsulatem brytyjskim...

- Mamo, kocham ci! - Och, Perdito... Ale w tym momencie z telefonu, ktry trzymaa w doni, posypay si iskry, upucia go, by ju bezuyteczny. A wiatr unis j z ziemi. Unis j tak, jak zwyk by podnosi j ojciec, kiedy bya bardzo maa. Powietrze byo gorce, pene wilgoci i rozmaitych szcztkw, a wiatr wia z tak moc, e ledwie moga oddycha. Ale dziwna rzecz, czua si rozluniona, unoszc si w powietrzu jak li. W ogle nie zauwaya pdzcego naprzeciw wielkiego pnia drzewa tekowego, uleciaa w powietrze razem z innymi szcztkami i tak jej ycie dobiego koca.

42. Poudnie

10:23 (czas londyski) Na Ksiycu Michai Martynow siedzia razem z Eugene'em Manglesem. ciany pomieszczenia byy pokryte monitorami i wypenione czami telekomunikacyjnymi, a teraz stao tu kilku cierpliwych pracownikw, mruczc co do mikrofonw. By to gabinet Buda Tooke'a, kiedy dowodzi z bazy Claviusa, ale teraz oczywicie Bud by w punkcie L1, ryzykujc yciem, podczas gdy Michai popija kaw i oglda obrazy. - Teraz nie moemy absolutnie nic zrobi - powiedzia Michai. - Moemy tylko patrze, rejestrowa i uczy si na przyszo. - Ju to mwie - gdera Eugene. Odruchowym ruchem odepchn krzeso i sztywnym krokiem zacz chodzi po pokoju. Michai zastanawia si, czy go nie zawoa, ale zrezygnowa. Mwi bardziej we wasnym imieniu ni w imieniu Eugene'a. Poza tym naprawd nie mia pojcia, co tamten czuje. Ten chopak nawet teraz pozosta dla niego tajemnic, mimo e wsppracowali ze sob tak blisko i tak dugo. Michaia czsto trawio pragnienie, aby go obj, aby go pocieszy. Ale to rzecz jasna byo niemoliwe. Jeli chodzi o samego Michaia, dominujcym uczuciem byo poczucie winy. Obrci si do duego monitora na rodku pokoju, na ktrym widnia obraz caej Ziemi. Otrzymany w oparciu o dane zebrane z ponad stu rde, by to ogromny i szczegowy obraz caej planety, lepszy nawet ni obrazy Buda z tarczy i jak pomyla Michai ze smutkiem, naprawd bardzo pikny. Ale by to portret udrczonej planety.

Kiedy Ziemia obracaa si bezradnie, punkt podsoneczny porusza si na zachd. Byo tak, jakby planeta znalaza si w zasigu lampy lutowniczej. W tej chwili zwrcona bya ku niemu sucha powierzchnia Afryki, ktrej znajome kontury atwo byo rozpozna. Ale nad Sahar rozpociera si ogromny ukad burzowy o rozmiarach wielu tysicy kilometrw, a zielone serce kontynentu byo pokryte wielkimi smugami czarnego dymu; dzi umrze ostatni las deszczowy, pomyla Michai ze smutkiem. A kiedy rolinno pona, oceany wpompowyway w chmury ogromne iloci pary wodnej. Teraz ju kada cz wiata odczua skutki burzy sonecznej, nawet obszary znajdujce si wci pod oson nocy. Chmury kbiy si na caym widocznym obszarze Ziemi, a kiedy odpyway z rwnika i zderzay si z zimniejszymi masami powietrza na wyszych szerokociach geograficznych, wybuchay gwatowne nawanice, na biegunach za nieyce. Tymczasem, poniewa energia soneczna nie przestawaa napywa do wypenionych rezerwuarw ciepa, prdy oceaniczne, te wielkie, sonowodne Amazonki, zaczynay si burzy i Antarktyk pokrya niespotykanie gruba pokrywa niegu, a wszdzie na krawdziach poudniowego kontynentu od pyt lodowych odryway si miliardy ton lodu. A nad biegunami szalaa zorza, ktrej widmowe wiato wida byo nawet z Ksiyca. To ju siedem godzin tego horroru, pomyla Michai. I przed nami jeszcze wiele godzin, jeeli ostatnie modele Eugene'a oka si dokadne. Modelowano take dugofalowe skutki burzy sonecznej dla ziemskiego klimatu, ale w przeciwiestwie do opracowanych przez Eugene'a modeli Soca modele te byy niedokadne. Nikt nie wiedzia, co z tego wyniknie, a nawet czy ktokolwiek na Ziemi przeyje, aby to zobaczy. Jednak bez wzgldu na to, co stanie si z Ziemi, Michai mg z ufnoci przewidywa, e on przetrwa ten dzie. I to byo powodem jego poczucia winy. W tej chwili Ksiyc widziany z Ziemi by odwrcony tyem do zdradzieckiego Soca. Dziki temu warstwa ska o gruboci trzech tysicy kilometrw odgradzaa od burzy cenn skr Michaia, ktry znajdowa si na stronie Ksiyca zwrconej ku Ziemi. Ponadto Ksiyc, bdc dostatecznie blisko linii Ziemia-Soce, rzuca cie na planet macierzyst i wskutek tego by zasonity przez tarcz, ktr zbudowano, aby osoni Ziemi. Dziki temu baza Claviusa bya najbezpieczniejszym miejscem w caym ukadzie sonecznym, jakie mona byo sobie wyobrazi. Prawie wszyscy mieszkacy Ksiyca i tak przebywali w pobliu, ale dzisiaj ci, ktrzy zamieszkiwali bazy po drugiej stronie globu, zostali sprowadzeni w bezpieczne miejsce, czyli do baz Claviusa i Armstronga. Nawet orle gniazdo Michaia na biegunie poudniowym Ksiyca zostao opuszczone, chocia znajdujce si tam przyrzdy elektroniczne nadal

cierpliwie monitoroway niezwyke zachowanie si Soca i miay to czyni nieprzerwanie, dopki nie ulegn stopieniu. Tak oto, podczas gdy Ziemia trzeszczaa w szwach, podczas gdy bohaterowie usiowali nie straci kontroli nad tarcz, Michai przyczai si i czeka. Jakie to dziwne, e jego kariera, jego ycie powicone badaniom Soca, doprowadzio do tego, e ukry si w tej dziurze przed wciekoci rozszalaego Soca. Ale w kocu moe jego przeznaczenie zostao okrelone na dugo przed tym, jak przyszed na wiat. Kiedy prbowa wyjani Eugene'owi, e w rosyjskiej astronautyce zawsze istnia silny pd ku Socu. Kiedy koci prawosawny odczy si od Rzymu, sign do starych, pogaskich pierwiastkw, zwaszcza kultu Mitry, tajemniczego kultu, ktry przenikn z Persji do Cesarstwa Rzymskiego, w ktrym Soce stanowio dominujc si kosmiczn. Elementy tych pogaskich korzeni przetrway wiele stuleci, co mona dostrzec na przykad w przypominajcych Soce aureolach w rosyjskiej ikonografii. Elementy te odyy jeszcze wyraniej w dziewitnastym wieku za spraw neopogan". O tych witych gupcach moe by zapomniano, gdyby nie fakt, e Ciokowski, ojciec rosyjskiej astronautyki, studiowa pod kierunkiem filozofw o nastawieniu heliocentrycznym. Nic wic dziwnego, e stworzona przez Ciokowskiego wizja przyszoci czowieka podbijajcego przestrze kosmiczn, bya pena wiata sonecznego; faktycznie ni, e ostatecznie rodzaj ludzki, po skolonizowaniu kosmosu, rozwinie si, doprowadzajc do powstania doskonaej istoty, ktrej metabolizm bdzie oparty wycznie na wietle sonecznym i ktra do ycia bdzie potrzebowaa jedynie wiata. Niektrzy filozofowie uwaali nawet cay rosyjski program kosmiczny za wspczesn wersj rytuau oddawania czci Socu. Sam Michai nie by mistykiem ani teologiem. Ale na pewno nie byo przypadkiem, e tak bardzo pocigay go badania Soca. Jednak jakie to dziwne, e teraz Soce odpaca za takie oddanie miercionon burz. I jakie to dziwne, pomyla, e nazwa nadana przez towarzyszy Bisesy Dutt temu rwnolegemu wiatu, Mir, znaczy nie tylko pokj" czy wiat", ale stanowi take rdze imienia Mitry - poniewa w staroytnej Persji sowo mir" oznaczao soce"... Jednak zatrzyma t myli dla siebie. Tego strasznego dnia musi si skupi nie na teologii, lecz na potrzebach swego udrczonego wiata, swojej rodziny i przyjaci - i Eugene'a. Wielkie, atletyczne ciao Eugene'a byo zbyt silne jak na ma si cienia na

Ksiycu i kiedy szed, podskakiwa na gadkiej pododze. Niespokojnie przyglda si wykresom wywietlanym na monitorach, ktre pokazyway, jak rzeczywiste zachowanie si Soca posuwa si ladem przewidywa Eugene'a. - Nadal prawie wszystko w normie - powiedzia. - Tylko promieniowanie gamma ronie - mrukn Michai. - Tak. Tylko to. Rachunek zaburze musia w ktrym miejscu zawie. Szkoda, e nie mam czasu, aby przeledzi to jeszcze raz... - Wci niepokoi si tym problemem, mruczc pgosem o pochodnych wyszych rzdw i zbienoci asymptotycznej. Podobnie jak wikszo zastosowa matematyki do wiata rzeczywistego, stworzony przez Eugene'a model Soca by jak zbyt trudne do rozwizania rwnanie matematyczne. Dlatego Eugene zastosowa techniki aproksymacyjne, aby wydoby z niego uyteczne informacje. Trzeba byo wzi cz, ktra bya znana i posuwajc si krok za krokiem, prbowa doj do rozwizania. Mona te byo nada rnym parametrom modelu skrajne wartoci i zobaczy, czy malej do zera, czy te s zbiene do pewnej granicy. Byy to wszystko standardowe techniki obliczeniowe, ktre dostarczay uytecznych i dokadnych przewidywa dotyczcych zachowania si Soca. Ale byy to tylko przyblienia. A powolna, stale rosnca rozbieno midzy wartoci strumienia promieniowania gamma i promieniowania X a krzyw teoretyczn dowodzia, e Eugene pomin jaki efekt wyszego rzdu. Gdyby Michai ocenia prac Eugene'a, na pewno by tego nie skrytykowa. By to znikomy bd, jaka mao istotna reszta. W istocie rozbieno midzy przewidywaniami a rzeczywistoci stanowia niezbdny element bada naukowych, ktry prowadzi do lepszego zrozumienia wiata. Ale to nie byo badanie naukowe. Na przewidywaniach Eugene'a opieray si decyzje, od ktrych zaleao absolutnie wszystko i bdy, jakie popeni, mogy by druzgocce. Michai westchn ciko. - Co bymy nie robili, i tak nie moglibymy uratowa ich wszystkich. Wiedzielimy to od zawsze. - Doskonale to rozumiem - powiedzia Eugene z nagym warkniciem. - Mylisz, e jestem jakim socjopat? Zachowujesz si cholernie protekcjonalnie, Michai. Michai wzdrygn si. - Przepraszam. - Ja take mam tam rodzin. - Eugene zerkn na Ziemi. Ameryka wanie wchodzia w obszar burzy, nadchodzi dla niej straszny wit. Rodzina Eugene'a miaa za chwil odczu

na wasnej skrze najgorsze skutki szalejcej burzy. - Zawsze mogem im suy tylko moj wiedz. I nawet tego nie potrafiem zrobi jak naley. Nie przestawa przemierza pokoju wielkimi krokami. * 10:57 (czas londyski) Jednooki by podenerwowany i zdezorientowany. Kak znw mu si przeciwstawi. Kiedy mody samiec znalaz figowiec obwieszony owocami, nie przywoa reszty gromady. A potem, kiedy Kak zosta upomniany, odmwi poddania si wadzy Jednookiego. Po prostu wpycha do gby soczyste owoce, podczas gdy reszta gromady sapic gwizdaa szyderczo na widok skonsternowanego Jednookiego. Zgodnie ze zwyczajami kadej gromady szympansw stanowio to powany kryzys polityczny. Jednooki wiedzia, e z Kakiem trzeba si jako upora. Ale nie dzisiaj. Jednooki nie by tak mody jak tamten, a po le przespanej nocy by cay sztywny i obolay. Poza tym znw by gorcy, bezwietrzny i duszny dzie, kolejny dziwnie mroczny dzie, kiedy na nic si nie miao ochoty, poza leeniem i dubaniem w futrze. Przeczuwa, e dzisiaj jest zbyt saby, eby stan do walki z Kakiem. Moe jutro. Jednooki oddali si chykiem od gromady i powoli zacz si wspina na jedno z najwyszych drzew. Mia zamiar uoy si do snu. Oczywicie we wasnym umyle nie mia dla siebie adnego imienia, podobnie jak nie mia imion dla pozostaych czonkw gromady, jednake jako zwierz niezwykle spoeczne, zna kadego z nich niemal tak dobrze jak samego siebie. Imi Jednooki" nadali mu dozorcy pilnujcy jego gromady i innych mieszkacw tej czci kongijskiego lasu. Majc dwadziecia osiem lat, Jednooki by na tyle stary, aby dowiadczy na sobie wielkiej filozoficznej przemiany, jaka nawiedzia rodzaj ludzki, doprowadzajc do przekwalifikowania jego rasy na Homo, kuzyna ludzi, zamiast zwykego" zwierzcia. Ta zmiana nazwy zapewnia mu ochron przed kusownikami i myliwymi, takimi jak ci, ktrzy trafili go kul w oko, kiedy by modszy ni Kak. Zapewnio mu to take ochron przed wasnymi kuzynami teraz, w tym najgorszym dniu w dugiej historii rodzaju ludzkiego, jak rwnie map czekoksztatnych. Dotar do wierzchoka drzewa. W swym prymitywnym gniedzie z wygitych gazi nadal czu zapach wasnych odchodw, z okresu kiedy spa tu ostatnio. Poprawi gazie, wycigajc z nich kpki wasnego futra. Oczywicie Jednooki nie zdawa sobie sprawy z adnej rewolucji w ludzkim myleniu, ktra miaa tak zasadnicze znaczenie dla jego przetrwania. Ale zdawa sobie spraw z innych

zmian. Na przykad noc i dzie ulegy dziwnemu popltaniu. Nad gow nie widzia ani soca, ani nieba. Las rozwietlay dziwne nieruchome wiata, ale w porwnaniu z tropikalnym socem wynikiem ich dziaania by jedynie pmrok. I dlatego organizm Jednookiego nie by pewien, czy czas znw uoy si do snu, mimo e mino zaledwie kilka godzin, od chwili kiedy si obudzi. Lea w swym legowisku, wymachujc dugimi koczynami we wszystkie strony, aby wygodnie si uoy. Wzbierao w nim nieokrelone niezadowolenie z powodu tych niepodanych zmian, konsternacja, ktr podzielaoby wielu ludzi. Umys wypenia mu obraz tego cholernego Kaka. Jego wielkie donie zaciskay si, kiedy zastanawia si, co ma zrobi, eby przywoa swego modszego rywala do porzdku. Jego rozbiegane myli w kocu rozpyny si i zapad w niespokojny sen. Gorco i wiato lao si z poudniowego soca i rozptaa si burza. Srebrzyste ciany kopuy faloway i trzeszczay od przewalajcych si grzmotw. Ale wytrzymay. * 11:57 (czas londyski) Bisesa i jej crka, rozebrane do bielizny, leay tu obok siebie na cienkich materacach w pokoju owietlonym tylko jedn wiec. Byo gorco, gorcej ni Bisesa, przywyka do upaw w zachodnim Pakistanie i Afganistanie, moga sobie wyobrazi. Powietrze byo jak gruby wilgotny koc. Czua, jak pot spywa jej po brzuchu i wsika w materac. Nie bya w stanie si poruszy, nie bya w stanie obrci gowy, eby zobaczy, czy z Myr wszystko w porzdku, czy w ogle yje. Od wielu godzin nie syszaa gosu Arystotelesa, co wydawao si bardzo dziwne. W pokoju byo cicho, sycha byo tylko ich oddechy i tykanie zegara. By to duy, stary zegar podrny, niechciany spadek po babce Bisesy, ktry wci dziaa, bo jego masywny mechanizm by odporny na gwatowne impulsy promieniowania elektromagnetycznego, podczas gdy elastyczne ekrany, telefony i inne elektroniczne gadety cakiem si usmayy. Na zewntrz panowa haas. Sycha byo potne huki i oskoty, przypominajce ogie artyleryjski, a niekiedy co, co brzmiao jak deszcz walcy w drewniany dach. Jak przewidywano, taka pogoda bya wynikiem pochonicia przez atmosfer ziemsk ogromnej energii cieplnej. Jeeli pod Blaszan Pokrywk sprawy miay si tak niedobrze, zastanawiaa si, jak sobie radzi pozostaa cz kraju. Pomylaa, e wszdzie musz szale gwatowne powodzie i poary oraz huragany podobne do tornad w stanie Kansas. Biedna Anglia. Ale najgorsze ze wszystkiego byo gorco. Znaa ponure liczby z czasw szkolenia

wojskowego. Szkodliwa bya nie tyle sama temperatura, co wilgotno. Utrata ciepa w wyniku parowania i pocenia si stanowia jedyny mechanizm, jakim dysponowao jej ciao, aby zapewni wewntrzn homeostaz, a jeli wilgotno wzgldna bya zbyt dua, nie moga si poci. Powyej okoo trzydziestu siedmiu stopni, czyli progu ubytku", jej funkcje poznawcze ulegay spowolnieniu, ocena sytuacji bya osabiona, a umiejtnoci manualne i obserwacyjne saby. W temperaturze czterdziestu stopni i przy pidziesicioprocentowej wilgotnoci wojsko opisaoby j jako niewydoln wskutek gorca", ale mogaby w takich warunkach przey okoo dwudziestu czterech godzin. Gdyby temperatura albo wilgotno wzrosy jeszcze bardziej, ten czas ulegby skrceniu. Powyej tego punktu wystpioby przegrzanie i organy niezbdne do ycia zaczyby odmawia posuszestwa; przy czterdziestu piciu stopniach, bez wzgldu na poziom wilgotnoci, nastpiby powany wstrzs termiczny, a wkrtce potem mier. A poza tym bya Myra. Bisesa bya onierzem i jej sprawno fizyczna wci bya wysoka, mimo picioletniego urlopu, na ktrym przebywaa od chwili powrotu z Mira. Myra miaa trzynacie lat, bya moda i zdrowa, ale nie miaa wytrzymaoci matki. Nie byo nic, co Bisesa mogaby uczyni dla swojej crki. Trzeba byo po prostu wytrzyma i mie nadziej. Lec zdaa sobie spraw, e nie ma swego starego telefonu. To mae urzdzenie byo jej staym towarzyszem i przewodnikiem, od chwili gdy bya w wieku Myry i otrzymaa je, jak kady dwunastolatek na caej planecie. Podczas gdy inni szybko pozbyli si takiego beznadziejnie drtwego urzdzenia, Bisesa zawsze dbaa o swj telefon, ktry zapewnia jej wi z liczniejszym rodowiskiem ni z nieszczliw rodzin na farmie w Cheshire. Ale swj telefon utracia na Mirze - w innym wiecie, na cakowicie innym poziomie rzeczywistoci - i utracia go na zawsze. Ale nawet gdyby teraz by z ni tutaj, ju by si usmay wskutek impulsw promieniowania elektromagnetycznego... Mylaa jako mtnie. Czy to by objaw przegrzania? Bardzo ostronie obrcia gow, eby spojrze na zegar podrny babki. Dwunasta w poudnie. Burza soneczna nad Londynem musiaa osign apogeum. Rozleg si potny grzmot i wydawao si, jakby caa Kopua zatrzsa si w posadach.

43. Tarcza

15:12 (czas londyski) Bud Tooke dostrzeg uszkodzenie tarczy na dugo przed tym, jak do niego dotar. Trudno go byo nie zauway. Snop nierozproszonego wiata sonecznego przenika przez tarcz i by widoczny dziki pyowi i mgiece unoszcej si w miejscu, ktre zostao wypalone w materiale tarczy. W cikim skafandrze kosmicznym, dodatkowo wzmocnionym i chodzonym, unosi si pod powierzchni tarczy zwrcon ku Ziemi. By zawieszony pod ogromn soczewk; caa tarcza wiecia wiatem rozproszonym jak pprzejrzysty strop. Bud uwaa, eby si trzyma w cieniu, ktry mia go chroni przed promieniowaniem burzy sonecznej. Kiedy podcign si na linie - w tym miejscu nie mona byo uywa silnikw rakietowych - spojrza przez rami w stron platformy konserwacyjnej, ktra go tu przywioza; bya ju tylko malek plamk pod ogromn czasz tarczy. Nie widzia adnego ruchu, adnej kapsuy ani robotw; nie byo tu nikogo poza nim. A mimo to wiedzia, e wszyscy gdzie pracuj z caych si, e setki ludzi bior udzia w operacji poza statkiem kosmicznym. To spostrzeenie od nowa uwiadomio mu skal tej konstrukcji. - Jeste na miejscu, Bud - mrukna Atena. - Sektor 2472, promie 0257, numer panelu... - Widz - warkn. - Nie musisz mnie prowadzi za rczk. - Przepraszam. Zrobi wdech, dyszc. Skafander musia dziaa; gdyby jego ukady ulegy awarii, w cigu sekundy ugotowaby si we wasnym pocie. Ale nigdy nie sysza, aby w skafandrze byo tak cholernie gorco. - To ja przepraszam. - Nie ma o czym mwi - powiedziaa Atena. - Dzisiaj wszyscy na mnie krzycz. Arystoteles mwi, e to cz mojej pracy. - Ale nie zasuya na to. Zwaszcza e i ty take cierpisz. - Tak te byo. Atena stanowia umys, ktry wyoni si z samej tarczy; poniewa tego strasznego dnia gorco odnajdywao najmniejsze usterki i przedzierao si przez panele i inteligentn" powok, Bud wiedzia, e z kadym zniszczonym mikroukadem metaforyczna gowa Ateny doskwiera jej coraz bardziej.

Podcign si ostatnie kilka metrw do rozdarcia. Zacz przygotowywa zestaw naprawczy, niewiele bardziej skomplikowany ni pistolet do malowania natryskowego, ktry ostronie wycign z kieszeni. - A co z Arystotelesem? - Niedobrze - ponuro powiedziaa Atena. - Najgorsze impulsy elektromagnetyczne ju chyba za nami, ale strumie ciepa wywouje kolejne przestoje i odczenia. Poary, burze... - Ju czas na plan B? - Arystoteles jest zdania, e nie. Myl, e on nie do koca mi ufa, Bud. Bud rozemia si z przymusem. Rozpylana ciecz bya fantastycznym, na poy inteligentnym" materiaem; pyna w gr, pokrywajc rozdarcie, nie zwaajc na straszliwe gorco. Malowanie tym materiaem byo atwiejsze ni podrasowywanie silnikw samochodowych, czym bawi si jako dziecko. - Nie powinna si przejmowa tym, co gada ten skrzypicy muzealny eksponat. Jeste bystrzejsza ni on. - Ale nie jestem tak dowiadczona. On w kadym razie tak mwi. Praca bya zakoczona, wizka wiata sonecznego skurczya si i znika. Atena powiedziaa: - Nastpne rozdarcie znajduje si... - Daj mi jeszcze minut. - Bud, oddychajc ciko, zwisn na swej uprzy; pistolet natryskowy unosi si na acuszku przymocowanym do pasa. Atena powiedziaa z nieco cikaw kokieteri: - No i kto tu jest muzealnym eksponatem? - W ogle nie spodziewaem si, e bd tutaj. - Ale powinien by si tego spodziewa, upomnia sam siebie; powinien by utrzymywa form. W cigu ostatnich gorczkowych miesicy przed burz w ogle nie byo czasu na wiczenia fizyczne, ale to nie byo adne usprawiedliwienie. Popatrzy na tarcz. Wyobrazi sobie, e czuje ciar promieniowania Soca, prcego na wielk konstrukcj i olbrzymie gorco, ktre pochania. To si kcio z intuicj: jedynie idealna rwnowaga midzy si grawitacji a cinieniem promieniowania, dokadnie w tym miejscu, sprawiaa, e tarcza zachowywaa niezmienne pooenie w przestrzeni. Bud mia wraenie, e caa ta konstrukcja zaraz zamknie mu si nad gow jak zepsuty parasol. Kiedy tak patrzy, po powierzchni tarczy przemkny fale iskier. To Atena uruchomia swe miniaturowe silniczki rakietowe. Cinienie wiata byo bardziej zmienne, ni przewidyway modele Eugene'a, i wskutek zmieniajcego si nacisku Atena musiaa si

mozoli, aby utrzyma stae pooenie. Od wielu godzin pracowaa ciej ni oni wszyscy, pomyla Bud, i czynia to bez sowa skargi. Ale rdem jego rozpaczy byy zgony pracujcych tu ludzi. Czonkowie zaogi Mario Ponzo odpadali jeden po drugim. Ostatecznie to nie gorco ich zabijao, lecz promieniowanie, paskudne, nage skoki promieniowania gamma i promieniowania X, ktrych nie przewidzia Eugene Mangles i jego matematyczne modele. Rzucali si, eby ata dziury. Nawet Mario wypad z gry. A kiedy sam Mario uleg, Bud popiesznie przekaza swoj funkcj dowdcy Belli Fingal - na pokadzie Aurory nie byo nikogo, kto byby starszy stopniem - a sam wdzia swj wysuony, stary skafander. Niespodziewanie dozna skurczu odka i zwymiotowa. Tre pochodzia gdzie z gbi odka - nie jad od chwili wybuchu burzy - i miaa obrzydliwy, kwany smak. Lepkie wymiociny przylgny do wizjera, a ich fragmenty unosiy si wewntrz hemu w postaci maych poyskujcych kulek. - Bud? Wszystko w porzdku? - Podaj mi aktualn warto dawki pochonitej - powiedzia ostronie. - Czonkowie dowdztwa otrzymali po sto remw, i to przy penej osonie Aurory 2. Pracownicy personelu technicznego, ktrzy przebywaj na zewntrz od pocztku burzy, dostali prawie trzysta remw. Ty masz ju na koncie sto siedemdziesit remw, Bud. Sto siedemdziesit. - Jezu. Po swych przeyciach przy ruinach Kopuy na Skale, dawno temu, Bud dobrze si orientowa w sprawach promieniowania. Przygotowujc si do dzisiejszego zadania, przestudiowa na nowo budzce lk informacje dotyczce promieniowania i jego wpywu na istoty ludzkie. Nauczy si na pami nic nieznaczcych przepisowych ogranicze i zwizanej z tym tematem ponurej terminologii. A take wpywu promieniowania na ludzkie zdrowie. Przy stu remach, jeli miae szczcie, przez kilka dni dokuczay ci nudnoci, wymiotowae, miae biegunk. Przy trzystu remach ludzie byli ju niezdolni do dziaania wskutek dokuczliwych mdoci oraz innych objaww. Jeli nawet nie otrzymali ju nic ponadto, dwadziecia procent z nich umierao. Dwustu ludzi na tysic, ktrych sprowadzi tu osobicie, umrze tylko z powodu promieniowania. A niektrzy z nich pochonli znacznie wicej. Biedny brodacz, Mario Ponzo, da si w to wplta. Bud wiedzia, co nastpowao potem: rumie i uszczenie si skry, ktra czerwieniaa i pokrywaa si pcherzami, a nastpnie schodzia patami jak uska i ulegaa rozwarstwieniu, oraz mniej widoczne uszkodzenia wewntrzne. Mario umar w okropny

sposb, w skafandrze, z dala od innych, a mimo to do koca przekazywa relacje dotyczce aktualnej sytuacji. Bud spojrza w d, w stron przeciwn do tarczy, w stron Ziemi, ktra bya w peni. Wraenie byo takie, jakby patrzy w gb studni o jasno owietlonym dnie. Jego ojczyzna, wielkoci Ksiyca w peni ogldanego ze stanu Iowa, bya na szczcie zbyt odlega, aby mg rozrni szczegy. Ale wygldao to tak, jak gdyby powietrze i ocean zamieszano gigantyczn yk, jak kaw ze mietank. Walczyli ze Socem ju od dwunastu godzin - a byli dopiero w poowie - i wszystko zaczynao puszcza: sama tarcza, ludzie, ktrzy walczyli, eby j utrzyma, i planeta, ktr miaa osania. Ale nic nie mona byo zrobi, trzeba byo pracowa dalej. Sprawdzi skafander. Niemrawy ukad obiegu powietrza usun wikszo unoszcych si wymiocin, ale wizjer mia usmarowany. - Jasna cholera - psioczy. - Nie ma nic gorszego ni zwymiotowa wewntrz skafandra. No dobrze. Co teraz? - Sektor 2484, promie 1002, panel numer 12. - Zrozumiaem. - Dobrze nam si pracuje razem, prawda Bud? - Tak, rzeczywicie. - Stanowimy zgrany zesp. - Nie ma lepszego, Ateno - powiedzia ze znueniem. Obrci si i wysikiem woli podcign si z powrotem, posuwajc si wzdu liny prowadzcej.

44. Zachd soca

17:23 (czas londyski) Kopua wzniesiona nad Londynem zacza pka. Patrzc z okna pokoju operatorw, Siobhan widziaa to cakiem wyranie. Bya to jeszcze cienka rysa, ale biega wzdu ciany Kopuy od szczytu do samej ziemi, koczc si gdzie na pnocy, za Euston. wiecia piekielnym, rowo-biaym wiatem, a ponca smoa kapaa w d, opadajc cienk zason do wntrza Kopuy. Miasto byo teraz pogrone w gbokiej ciemnoci. Prd zasilajcy wiata uliczne i Kopu zosta w kocu skierowany do wielkich wentylatorw ukadu obiegu powietrza. Ale miejscami pony poary, a tam gdzie spada rozarzona smoa, wybuchay nastpne.

Jednak katedra w. Pawa ocalaa. W ponurym blasku poarw wida byo jej charakterystyczny ksztat. Wielka katedra spoczywaa na fundamentach poprzednich budowli sigajcych czasw rzymskich. Teraz uki Blaszanej Pokrywki wnosiy si wysoko nad arcydzieem Wrena, ale katedra przetrwaa, tak jak poprzednio przetrzymaa inne koszmarne wydarzenia. Siobhan zastanawiaa si, czyje bohaterstwo pomogo dzi uratowa star katedr. Ale to raczej nie miao znaczenia. - Jeli Kopua nie wytrzyma, jestemy zaatwieni - powiedziaa. - Ale ona wytrzyma - powiedzia Toby stanowczo. Zerkn na zegarek. - Pita trzydzieci. Niecae dwie godziny do zachodu soca. Jednak przetrwamy. Wydawao si, e od mierci Perdity Toby uzna za swj obowizek, by podnosi j na duchu. To dobry czowiek, pomylaa. Ale oczywicie to, co mg powiedzie czy uczyni, nie miao dla Siobhan adnego znaczenia, ju nie. Przeya wasn crk, to bya zdumiewajca, niedorzeczna myl i nic ju nie bdzie miao znaczenia. Ale nie czua blu z tego powodu, jeszcze nie. Majc wraenie, jakby uywaa autopilota, rozejrzaa si po wielkich, pokrywajcych ciany ekranach. Obrazy Ziemi wci byy zaskakujco dobrej jakoci. Oczywicie zarwno Ksiyc, jak i tarcza znajdoway si po stronie Ziemi zwrconej ku Socu, czyli po dziennej stronie planety. Ale i po jej nocnej stronie obserwowano rozwj wydarze, nawet czternacie godzin po wybuchu burzy sonecznej. Niektre dane dotyczce nocnej strony planety pochodziy od prezydent Alvarez, ktra przebywaa gdzie w Indiach. Na dugo przed wybuchem burzy Alvarez znajdowaa si w powietrzu na pokadzie ostatniego modelu Air Force One, kolosa napdzanego energi jdrow, ktry jak mwiono, mg pozostawa z powietrzu przez dwa tygodnie bez koniecznoci uzupeniania zapasu paliwa. Dla takiego samolotu bahostk byo latanie wok planety w cigu ponad dwudziestu godzin trwania burzy, bez przerwy umykajc przed wiatem. Jedna z serii obrazw zostaa przesana przez grup uciekinierw znajdujcych si w punkcie L2. Drugi punkt Lagrange'a ukadu Ziemia - Soce lea na linii czcej oba ciaa niebieskie, ale po przeciwnej stronie planety ni tarcza. Podczas gdy tarcz w punkcie L1 nieustannie zalewao wiato soneczne, punkt L2 stale pozostawa w cieniu Ziemi, panowaa wic tam wieczna noc. Teraz punkt L2 znajdowa si nad poudnikiem biegncym przez poudniowo-wschodni Azj.

I tam, w punkcie L2, powsta wielki, okryty tajemnic wiat uchodcw, peen miliarderw, dyktatorw oraz innych posiadajcych bogactwo i wadz osobnikw - w tym, jak krya pogoska, poow czonkw brytyjskiej rodziny krlewskiej. Jedynym kontaktem, jaki Siobhan miaa w L2, bya Philippa Duflot, poprzednio jedynie asystentka burmistrza Londynu, ale o znacznie lepszych koneksjach rodzinnych, ni Siobhan moga przypuszcza. To wanie Philippa pilnowaa, eby nieprzerwanie przesyano dane z punktu L2 do Londynu, i to ona napomykaa o tym, co si tam dzieje. Niektrzy spord bardziej dekadenckich mieszkacw stacji wydawali przyjcia, bawic si, podczas gdy Ziemia pona. Pewna tajemnicza klika przygotowywaa nawet plany, jak to bdzie po burzy sonecznej, kiedy ta elitarna grupa powrci na Ziemi, aby przej wadz. - Adam i Ewa w butach od Gucciego - skomentowa Tony lekcewaco. Jeli chodzi o sam Ziemi, na tych cierpliwie gromadzonych obrazach planeta wyglda jak Wenus, pomylaa Siobhan, jak poszarpana, zasnuta dymem Wenus. Biliony ton wody zostay uniesione do atmosfery, tworzc chmury, ktre rozcigay si od jednego bieguna do drugiego. Na Ziemi szalay olbrzymie burze, a niebo przecinay straszliwe byskawice. Na wyszych szerokociach geograficznych caa ta woda spadaa z powrotem na ziemi w postaci deszczu i niegu. Ale na rednich szerokociach geograficznych gwnym problemem byy poary. Kiedy ciepo wypromieniowywane przez Soce wci przenikao do atmosfery i oceanw, pomimo szalejcych nad caymi kontynentami burz wybuchay gigantyczne poary, ktre pochaniay miasta i lasy. wiatowe skarby, zarwno naturalne, jak i stworzone rk czowieka, tony lub pony. Ludzie masowo ginli, nawet ci stoczeni w podziemnych piwnicach, jaskiniach i kopalniach, ktre zalewaa woda albo z ktrych powietrze wysysay poary. Siobhan miaa wraenie, e samo przetrwanie rodzaju ludzkiego wisiao na wosku. Po ponad czternastu godzinach burzy wiadomoci przychodzce z tarczy byy niedobre: nieprzewidywana miertelno spowodowana promieniowaniem gamma szybko dziesitkowaa jego zaog. A tutaj, na Ziemi, kopuy i inne systemy zabezpieczajce zaczynay szwankowa. Gdyby sytuacja miaa si pogarsza, marzenia samolubnych tchrzy przebywajcych w punkcie L2 czy te kilkuset spragnionych normalnej siy cikoci ludzi, ktrzy powrcili z Ksiyca, nie bd miay znaczenia dla przyszoci rodzaju ludzkiego. Siobhan prbowaa to sobie wyobrazi, zrozumie to, co widzi. Ale nawet nie potrafia naprawd odczu mierci wasnej crki, a tym bardziej ogarn penej mczarni zagady jej gatunku. Zastanawiaa si, czy bdzie ya na tyle dugo, aby to odrtwienie ustpio. Nieoczekiwanie odezwa si Arystoteles.

- Obawiam si, e mam niedobre wiadomoci. - Powany gos rozlega si dononie w pokoju operatorw i wszyscy unieli gowy. - Nadal trac systemy na planecie - powiedzia Arystoteles. - czno, na ktrej si opieram, przestaje dziaa. To oznacza take zagad maszyn... Siobhan wyszeptaa: - Jakie to uczucie? Odpowiedzia jej do ucha: - Bardzo dziwne, Siobhan. Stopniowo jestem odczany. Ale ju osignem punkt, w ktrym zapominam, co utraciem. Na uytek reszty powiedzia gono: - Dlatego postanowiem wprowadzi w ycie plan awaryjny, ktry uzgodniem z premierem Eurazji Wokowem, pani prezydent Alvarez oraz innymi wiatowymi przywdcami. Zabrzmiay nowe, pewne siebie gosy. - Tu Tales z Ksiyca. - I Atena z tarczy. Tales podj: - Nasze systemy s lepiej zabezpieczone ni systemy Arystotelesa. Atena dodaa: - Przejmiemy jego obowizki w zakresie zarzdzania systemami na Ziemi. Toby Pitt zrobi min do Siobhan. - A wic to jest jego plan B. Miejmy nadziej, e si powiedzie. Arystoteles powiedzia powanie: - auj, e musz was opuci. Przepraszam. Odezway si pomruki: - Nie przepraszaj. Do widzenia, stary przyjacielu. Zapada zupena cisza. wiata zamigotay, a Siobhan wydao si, e usyszaa dziwne przerwy w jednostajnym szumie pomp, ktre toczyy do pomieszczenia chodne powietrze. Ta ewentualno bya brana pod uwag, ale takie przekazanie funkcji byo operacj trudn, obejmujc trzy ukady sztucznej inteligencji, kady rozmiarw planety, z ktrych dwa byy tak odlege, e opnienie wywoane skoczon prdkoci wiata byo znaczce i nie mona byo tego uprzednio przewiczy. Nikt nie by pewien, co si wydarzy. W najgorszym wypadku Tales i Atena take odmwiyby posuszestwa i wtedy wszystko byoby stracone. W kocu Tales powiedzia:

- Wszystko w porzdku. Te proste sowa powitano w pokoju operatorw burz oklaskw. W tym momencie ten may triumf, kady triumf, stanowi prawdziw ulg. Nagle podoga zadraa, jakby ogromne zwierz budzio si ze snu. Siobhan obrcia si do okna. Pknicie Kopuy byo szersze i widniejca pod nim rzeka ognia wiecia janiej. * 18:55 (czas londyski) Rozlego si gwatowne trzaniecie drzwiami. - Wychodcie! Wychodcie!... - Po czym usyszay odgos biegncych krokw i go znikn. Bisesa zmusia si, aby usi. Czy byo troch chodniej? Ale powietrze, nawet p metra nad ziemi, byo duszne i wilgotne. Bisesa ju dawno stracia poczucie czasu, chocia stary zegar podrny tyka nieprzerwanie w cigu caego kryzysu. Byo okoo godziny pitej, kiedy poczua pierwszy wstrzs. Jak dawno temu to byo? Godzin, dwie? Gorco sprawio, e jej myli przypominay papk. Ale teraz podoga znowu zadraa. Musiay si std wynosi, ta myl przedara si do jej ogupionego gorcem mzgu. Jeli w takiej chwili kto ryzykowa yciem, eby przybiec i powiedzie, e musz ucieka, powinna to potraktowa serio. Myra cigle leaa na plecach, ale oddychaa regularnie. O ile przedtem wydawaa si bliska piczki, o tyle teraz po prostu spaa. Bisesa potrzsna ni. - No, kochanie. Trzeba wstawa. - Myra obudzia si, narzekajc paczliwie. Bisesa dwigna si na kolana, po czym wstaa. Potykajc si posza do kuchni i znalaza nieotwart butelk wody. Otworzya j i napia si; woda bya bardzo gorca, ale to j troch oywio. Zaniosa wod do pokoju, dla Myry, po czym posza poszuka ubra. Skieroway si w stron schodw. W kompletnej ciemnoci, rozjanianej jedynie wiatem wiecy, ktr Bisesa niepewnie trzymaa w doni, zeszy kilka piter w d i znalazy si na parterze. Klatka schodowa bya pusta, ale na schodach leay porozrzucane rozmaite przedmioty: zabawki, czci ubrania, roztrzaskana latarka - rzeczy upuszczone w popiechu przez obadowanych ludzi. Znalazy si na poziomie ulicy, owietlonej mroczn, czerwon un. Pod Kopu, po wielu godzinach burzy, powietrze byo gste od dymu. Obok przeciskali si ludzie, kierujc

si na zachd. Bisesa mglicie zdaa sobie spraw, e zmierzaj w stron Fulham Gate, jednego z wyj z Kopuy. A sama Kopua pka. Ogromna, ponca szczelina sigaa od jej szczytu do samej ziemi, gdzie po pnocnej stronie. Wielkie kaway konstrukcji pony, odpaday i spaday w d. ciana ognia owietlaa teren wok Bisesy. Ziemia znowu zadraa. Jeszcze kilka takich wstrzsw i caa Kopua si zawali, grzebic ich pod gruzami. Ludzie postpowali rozsdnie: lepiej zaryzykowa i poszuka schronienia poza Kopu. Bisesa pocigna Myr za sob, kierujc si w stron bramy. Myra, wci na p upiona, opieraa si, nie chcc i dalej. - Czy to trzsienie ziemi? Mylisz, e to bomby? - Bomby? Nie. - Bisesa bya pewna, e uchodcw i protestujcych, ktrzy u bram Londynu prowadzili ma wojn, ju tam nie byo, poniewa odstraszyy ich burze, albo co bardziej prawdopodobne, ju nie yli, pomylaa ponuro. - Myl, e to naprawd trzsienie ziemi. - Ale w Londynie nie ma trzsie ziemi. - To dziwny dzie, kochanie. Pamitaj, e cae miasto jest zbudowane na gliniastym podou. Po wysuszeniu teraz trzeszczc osiada. Myra prychna. - Bdzie nieza zabawa z wartoci nieruchomoci. Bisesa rozemiaa si. - No chod. Jeszcze tylko kawaek. Patrz, tam jest brama... Brama bya szeroko otwarta, ukazujc widok czerwonego nieba. Ludzie, idcy z rnych stron miasta, utworzyli kolejk. Bisesa i Myra ostronie ruszyy do przodu. By to typowy londyski tum, a twarze ludzi zdradzay ich pochodzenie. Na dugo przed Nowym Jorkiem Londyn stanowi tygiel, w ktrym mieszay si wszystkie moliwe rasy z caej planety. W tumie tym byli modzi i starzy, dzieci na rkach rodzicw i starcy, ktrym pomagano i. Zasuszone staruszki albo dzieci z szeroko otwartymi oczami jechali na wzkach inwalidzkich, taczkach i wzkach z supermarketw. Kiedy jaki staruszek upad wyczerpany, dwie mode kobiety schyliy si, eby pomc mu wsta, po czym wziy go midzy siebie i ruszyy dalej. Wszyscy wygldali rwnie marnie, jak czua si Bisesa. Wikszo miaa na sobie tylko cienkie, przesiknite potem ubrania; mokre wosy mczyzn przylgny im do gw, a kobiety wloky si na bolenie spuchnitych nogach. Ale nie byo adnej paniki, adnego przepychania si, adnych bjek, mimo e nigdzie nie byo wida policji czy wojska ani

adnych wadz. Ludzie s wytrzymali, pomylaa Bisesa. Cay czas pomagali sobie nawzajem. Myra powiedziaa: - Jest tak jak podczas bombardowania Londynu w czasie wojny. - Tak myl. - Bisesa poczua szczeglny przypyw sympatii do tych porozbijanych, upartych, odpornych mieszkacw Londynu. I tego dnia po raz pierwszy zacza wierzy, e naprawd mog to przetrwa. Tum przecisn si przez bram i na otwartym terenie rozsypa si wachlarzem. Bisesa, ciskajc kurczowo do Myry, wysza na odmieniony wiat, wiat wody i ognia. Ponad obokami dymu pyny grube, skbione chmury, a niebo przecinay ogromne byskawice. Tam gdzie nie byo chmur, niebo wydawao si pon; pokrywaa je ogromna ciana czerwieni, jak gdyby Ziemi cinito do olbrzymiego pieca. Moe bya to kolejna zorza. A Londyn pon. Powietrze byo pene dymu, a wirujce drobinki popiou osadzay si na mokrej od potu skrze Bisesy. Czua zapach kurzu i popiou - i jeszcze czego bardziej nieokrelonego, czego przypominajcego przypalone miso. Ale deszcze, ktre na szczcie ustpiy, pozostawiy po sobie mnstwo wody, ktra pokrywaa kady trawnik i wypeniaa kady rynsztok, a czerwie poncego nieba odbijaa si na drogach i dachach domw. By to dziwnie pikny, nieziemski widok, przesycony szkaratnym wiatem na niebie i w pokrywajcej ziemi wodzie. Myra pokazaa na zachd. - Mamo, popatrz. Wida Soce. Bisesa odwrcia si. Ale oczywicie nie byo to Soce, lecz tarcza, wci na swoim miejscu, wci osaniajca Ziemi. Wygldaa jak tcza w ksztacie talerza, janiejsza na brzegach i niebiesko-fioletowa w samym rodku, a pomaraczowa na samej krawdzi. Poza krawdzi tarczy wiecia jasna korona soneczna przecinana smugami i iskrami, protuberancjami, ktre wyranie byo wida goym okiem. Ale to straszne Soce wanie si zbliao do zachodniego horyzontu i dymy poarw zaczy je przesania. - Ju prawie zachd - powiedzia kto. - Jeszcze dwadziecia minut i nie bdziemy oglda tej bestii. Na skraju pola widzenia Bisesy pojawi si jaki ruch. Zobaczya niewielkie ksztaty umykajce spod ng ludzi. Byy to psy, koty, lisy, a nawet stworzenia wygldajce jak szczury, ktre cicho wyleway si z wntrza Kopuy i rozpraszay wrd wypalonych ulic.

Zacz pada ciepy, sony deszcz, smagajc go gow Bisesy. Otoczya Myr ramieniem. - Chod. Musimy znale jakie schronienie. Wraz z tysicem innych ruszyy naprzd przez ruiny Londynu.

45. Marsjaska wiosna

21:05 (czas londyski) Helena Umfraville potykajc si sza rwnin koloru ochry. Zbliya si do niewielkiego wzniesienia. Wesza na jego szczyt, ale dalej wida byo tylko nierwn, pokryt gazami ziemi. Niechtnie ruszya naprzd. Bya skonana, a skafander z kopolimeru etylenu nigdy nie wydawa jej si tak ciki. Nie miaa pojcia, jak dugo ju sza, w kadym razie kilka godzin. A mimo to sza dalej. Nic innego nie moga zrobi. Teraz znalaza si na krawdzi kanionu. Stana, oddychajc ciko. Przed jej oczyma rozciga si system wwozw i urwisk, ktrych zbocza byy usiane maymi kraterami. W rzadkim powietrzu marsjaskiego popoudnia wszystko wida byo wyranie a po horyzont. Skala bya oczywicie mniejsza i nie byo owej mgieki powodujcej rozmycie konturw, ktra nadawaa Wielkiemu Kanionowi na Ziemi wraenie trjwymiarowoci. Moga rwnie dobrze patrze na pikny obraz namalowany przy uyciu ochry, czerwieni i ciemnego oranu. To nie byo ciekawe. Mars by peen kanionw. Faktycznie Helena czua si wkurzona, patrzc na ten kanion. Byo to z jej strony zupenie nierozsdne. W kocu to nie bya jego wina. Wyssaa reszt zapasu wody w skafandrze. * Podczas najgorszych godzin burzy sonecznej ukrya si w aziku, ktry ustawia pod nawisem skalnym. Byo to jedyne schronienie, jakim dysponowaa. Osania j kadub azika, a skafander zapewnia odpowiedni temperatur. W ten sposb przeya, chocia z tego co wiedziaa, pochona dawk promieniowania wystarczajc, aby j zabi. Co oczywicie byo teraz kwesti czysto akademick. Jadc dalej, wreszcie wyledzia rdo sygnau, ktre miaa odnale. Ostatecznie okaza si nim sygnalizator nawigacyjny, may bezzaogowy trjnony ldownik nie wikszy od niej samej, ktry rozpaczliwie popiskiwa. Moe mia oznacza miejsce ldowania statku, ktry nigdy nie przyby. Ale nie byo adn tajemnic, kto go

wysa, oznaczenia na pokrywie byy niewtpliwie chiskie. Odbya t wypraw nadaremnie. A jej cena okazaa si nieoczekiwanie wysoka. Kiedy powrcia do wiernego azika, stwierdzia, e zwyczajnie wysiad. Przypuszczalnie jego elektronika nie zdoaa si oprze atakowi Soca i w rezultacie gwne ukady, w tym aparatura podtrzymujca ycie, byy rwnie martwe jak sam Mars. A wic tak. Bez azika nie moga wrci do Aurory. Rezerwy jej skafandra wystarcz jedynie na kilka godzin, czyli nie na tyle dugo, aby wysa po ni drugi azik. ya, oddychaa, bya rwnie zdrowa jak poprzedniego dnia. Ale bya skazana na zagad. Oczywicie nie bdzie dzisiaj jedyn ofiar w ukadzie sonecznym. Przynajmniej jestem wyjtkowa, powiedziaa sobie. Chocia nie bya pierwszym czowiekiem, jaki postawi stop na Marsie, bdzie pierwsz istot ludzk, ktra tutaj umrze. Moe warto byo mie taki pomnik. I do koca speni swj obowizek. Agencje lotw kosmicznych zawsze miay na tak ewentualno odpowiednie procedury. Gdyby umara w przestrzeni kosmicznej - swego czasu dyskutowano nad takim problemem w NASA, kiedy uruchomiono Midzynarodow Stacj Kosmiczn - jej ciao zostaoby zapakowane do worka i przywizane do kratownicy, dopki nie zostaoby przetransportowane na Ziemi. Tutaj, na Marsie, jej najwaniejszym obowizkiem byo suy tej planecie i jej domniemanej biosferze; nie wolno byo jej zanieczyszcza swymi rozkadajcym si zwokami. Faktycznie musiaa tylko zosta w tym miejscu. Kiedy grzejniki jej skafandra odmwi posuszestwa, szybko zamarznie, tym samym szczelnie odgradzajc od reszty wiata wszelkie zoliwe wirusy, ktre przywioza z Ziemi, dopki jej ciao nie zostanie odszukane. Prawdopodobnie skafander nawet si nie przewrci. Bdzie jak posg, pomylaa, pomnik jej samej i jej pecha. Nie moga znie myli, e umrze koo swego biednego, unieruchomionego azika. Postanowia wic pj na marsjaskie pustkowie, tak aby moga jeszcze popatrze na planet, ktra j zabijaa. Ale nawet i tu miaa pecha. Powloka si przez monotonn rwnin do tego kanionu. Bya tu podczas najwikszej katastrofy, jaka dotkna ukad soneczny od pocztku jego istnienia, ale wszyscy inni mieli lepszy widok ni ona. Co poruszyo si u jej stp. Na ziemi tworzyy si mae jamki - kratery, pomylaa, ale aden z nich nie by wikszy od jej paznokcia. Czyby znalaza si w jakim osobliwym deszczu mikrometeorytw? Ale po chwili usyszaa, jak co stuka w jej hem. Podniosa wzrok. Zobaczya spadajce z nieba krople, wielkie krople powoli opadajce wszdzie wok niej. Kiedy uderzay w skafander, rozmazyway kurz osiady na wizjerze.

By to deszcz, pierwszy deszcz na Marsie od miliarda lat. Soce ziono ogniem na wszystkie krce wok niego dzieci. Zwrcona ku Socu powierzchnia Merkurego ulega stopieniu i kratery tak stare jak sama planeta zamieniy si w morza magmy. Wenus stracia znaczn cz gstej atmosfery. Gdyby nie tarcza, taki sam los mg spotka Ziemi. Pokryte lodem ksiyce Jowisza zostay stopione do gbokoci kilku kilometrw. A w wyniku dziwnej i wyjtkowej tragedii piercienie Saturna zoone z kawakw lodu wyparoway. Natomiast na Marsie wulkany upione od stu milionw lat zaczy si budzi. Czapy lodowe na biegunach, stanowice cienk warstw zestalonego dwutlenku wgla i lodu, szybko ulegy sublimacji. A teraz pada deszcz. Helena przesza jeszcze kilka krokw, patrzc na marsjaski deszcz padajcy do pogronego w cieniu wntrza kanionu. Jeden z jej kolegw zacz w podnieceniu relacjonowa swoje odkrycie. - Znalazem statek! I to jaki! Wyglda jak zewok wyrzuconego na brzeg wieloryba. Jest pokryty chiskimi napisami. Ale w kadubie ma rozdarcie szerokie jak rzeczna dolina. Musia zdrowo waln... Helena suchaa rozmw swych towarzyszy przez cay dugi dzie. Zgaszaa si w ustalonych odstpach czasu, ale postanowia nie mwi, co si jej przytrafio, przynajmniej na razie. Teraz staa i suchaa gosu kolegi, ktrego ju nigdy nie zobaczy. - Chwileczk. Wchodz do statku, uwaajc, aby nie zawadzi o ostre krawdzie... Och. Och, wielki Boe. Na statku byo ponad stu ludzi. Byli to wycznie modzi mczyni i kobiety, w tym take piloci. adunek statku obejmowa nadmuchiwane namioty, mechaniczne koparki, rozsadniki hydroponiczne. Zamiar by jasny. Chiczycy planowali to ju od piciu lat. Do tego celu wykorzystali wszystkie cikie transportowce zamiast uczestniczy w budowie tarczy. I w taki sposb chcieli zagwarantowa, e jaka cz ich kultury przetrwa burz soneczn. - Jednak chiska inwazja Marsa nie powioda si... Byli tak blisko. Zastanawiam si, jakimi byliby ssiadami. Helena przypuszczaa, e byliby ze wszystkimi w dobrych stosunkach. Z tej perspektywy Chiny byy bardzo daleko, rwnie daleko jak Eurazja i Ameryka. Tutaj bye po prostu czowiekiem. Czy raczej Marsjaninem. Spojrzaa na Soce. Ju prawie zachodzio; otaczao je postrzpione halo powietrza wypenionego pyem i niezwyke deszczowe chmury. Znaa przewidywany scenariusz: burza soneczna powinna teraz ucichn, ale co w wygldzie zachodzcego Soca j zaniepokoio,

jak gdyby jeszcze miaa nastpi jaka okropna niespodzianka. Py pod jej stopami poruszy si. Spojrzaa w d. Pord padajcych kropel deszczu co wydobywao si z ziemi. Byo nie wiksze ni jej palec i przypominao pokryty skr kaktus. Miao pprzezroczyste fragmenty - to okienka do wychwytywania wiata sonecznego, pomylaa - aby nie traci ani kropli cennej wilgoci. I byo zielone - pierwsza ziele, jak ujrzaa na Marsie. Serce zabio jej mocniej. Podczas swego dugiego wygnania zaoga Aurory na prno poszukiwaa ladw ycia na Marsie. Odbyli nawet ryzykown podr do bieguna poudniowego, gdzie odszukali najstarsz, najzimniejsz, nienaruszon od milionw lat zmarzlin na Marsie, w nadziei e znajd uwizione w niej i zachowane mikroorganizmy. Ale i tam nie znaleli niczego. Takie epokowe odkrycie z pewnoci sprawioby, e ich wieloletni pobyt z dala od domu byby wart zachodu; fakt, e nie znaleli niczego, stanowi ogromne rozczarowanie. A teraz to wynurzao si z ziemi przed jej oczyma. Poczua bolesny ucisk w klatce piersiowej. Nie musiaa spoglda na monitory, aby zrozumie, e jej skafander zaczyna wysiada. Do diaba ze skafandrem; zamierzaa zoy raport o swoim odkryciu. Popiesznie wczya zainstalowan na hemie kamer i pochylia si nad ma rolink. - Aurora, tu Helena. Nie uwierzycie, ale... Korzenie roliny byy zagrzebane gboko w zimnym, kamienistym gruncie Marsa. Rolina nie potrzebowaa tlenu, poniewa jej metabolizm by oparty na wodorze uwalnianym podczas wolno przebiegajcych reakcji w skaach wulkanicznych zawierajcych ladowe iloci lodu. W ten sposb rolina ta przetrwaa miliony lat. Podobnie jak zarodnik czekajcy pod piaskiem ziemskiej pustyni na krtkie wiosenne deszcze, ta cierpliwa maa rolina czekaa cae eony, a powrc deszcze, by moga oy.

46. Wstrzs nastpczy

acuch zdarze, majcy pocztek kilka tysicy lat temu, dobiega koca. Oczywicie burza soneczna stanowia marnotrawstwo energii, ale nie tak wielkie, do jakiego pewnego dnia mogaby doprowadzi ludzko, gdyby udao jej si zarazi gwiazdy. Burza soneczna mina. Chocia wzgldnie regularne dotd cykle aktywnoci Soca bd zakcone jeszcze przez wiele dziesicioleci, uwolnienie wielkiej iloci energii

podziaao oczyszczajco i destabilizacja jdra ustpia. Wszystko odbyo si tak, jak przewidyway niezwykle dokadne matematyczne modele zachowania si Soca opracowane przez Eugene'a Manglesa. Ale modele te nie byy, bo nie mogy by, doskonae. I zanim ten dugi dzie dobieg koca, Soce zgotowao swym udrczonym dzieciom jeszcze jedn niespodziank. * Atmosfer Soca ksztatuje niezwykle potne pole magnetyczne, w sposb ktry nie ma analogii na Ziemi. Korona, zewntrzna cz atmosfery Soca, skada si z gazu, ktry ukada si jak patki kwiatu i rozciga si na odlego wielu promieni gwiazdy. Eleganckie uki wyadowa koronalnych s ksztatowane wanie przez pole magnetyczne. Wyadowania te s bardzo jasne - to owe wytryski plazmy, ktre wida wok Soca podczas jego zamienia - ale s one tak gorce, tak naadowane energi, e maksimum ich promieniowania ley nie w zakresie wiata widzialnego, lecz w dziedzinie promieniowania X. Tak jest w normalnych warunkach. Kiedy burza soneczna ucicha, jeden z takich wytryskw plazmy nastpi bezporednio nad aktywnym obszarem znajdujcym si w epicentrum burzy. Tak jak gigantyczna niestabilno, ktra go zrodzia, wytrysk by ogromnych rozmiarw, jego podstawa rozcigaa si na przestrzeni wielu tysicy kilometrw, a on sam siga tak daleko, e jego pierzaste brzegi obejmoway orbit Merkurego. Rurki przepywu u jego podstawy wnikay gboko do wntrza Soca i zakrzywiay si, tworzc jakby jam. Wewntrz niej zostay uwizione miliardy ton niezwykle gorcej plazmy - prawdziwa katedra pola magnetycznego i plazmy. A kiedy burza ucicha, katedra ta zacza si zapada. Kiedy zawali si jej strop", potne rzeki energii magnetycznej runy na uwizion mas plazmy, ktra zacza si unosi z powierzchni Soca. Na pocztku poruszaa si powoli, ale kiedy pole magnetyczne zmalao, plazma nabraa przyspieszenia, jak kamie wyrzucony z procy. Wyrzucona chmura, bdca pltanin plazmy i linii pola magnetycznego, bya bardzo rozrzedzona, rzadsza ni najlepsza prnia osigalna na Ziemi. Ale istotne znaczenie miaa nie jej gsto, lecz energia. Niektre czstki, ktre zawieraa, zostay przyspieszone do prdkoci bliskiej prdkoci wiata. Byy niczym mot. I tak jak odlege o szesnacie lat wietlnych chodne umysy zaplanoway przed tysicami lat, strumie tych czstek by wymierzony prosto w udrczon Ziemi.

47. Ze wieci

Kiedy Michai mu to przekaza, Bud przez chwil nie chcia si z tym pogodzi. Uciek z pokoju kontrolnego, ukry si w kabinie i zamkn drzwi. Na zniszczonym elastycznym ekranie rozoonym na koi powoli przejrza list zmarych. Byli to gwnie konserwatorzy, ktrzy znajdowali si na terenie tarczy w samym rodku burzy, oraz ochotnicy tacy jak Mario i Rose, ktrzy zajli miejsca zmarych. Bud zna ich wszystkich. W cigu piciu lat istnienia spoeczno tarczy rozwina wasn kultur, ktr Bud stara si popiera jak mg. Organizowano turnieje sportowe w warunkach zerowej grawitacji, imprezy muzyczne i teatralne oraz przyjcia i zabawy, wreszcie wielkie publiczne obchody wita Dzikczynienia, wit Boego Narodzenia, Ramadanu, wit Wielkanocy i wszelkich innych moliwych wit. Byy take zwyke midzyludzkie tarcia, potajemne romanse, maestwa i rozwody, a take jedno morderstwo, ktre potraktowano w trybie doranym. Pomimo stosowanych rodkw zapobiegawczych urodzio si dwoje dzieci, ktre rozwijay si najwyraniej normalnie, mimo e cia przebiegaa w stanie niewakoci i ktre nastpnie wraz z rodzicami popiesznie wyekspediowano na Ziemi. Ale teraz jedna czwarta tej spoecznoci ju nie ya, kolejna jedna czwarta bya powanie chora, a pozostali, w tym i Bud, niele dostali w ko. Wszyscy oni mieli ogromn szans na zachorowanie na raka w przyszoci, o ile w wyniku napromieniowania ich organizm nie dozna jakiego innego uszczerbku. Za to, co uczynili do tej pory, wszyscy przypacili zmniejszon dugoci ycia lub samym yciem - a nikt nigdy nie wypowiedzia ani sowa sprzeciwu, nawet gdy dano od nich ostatecznego powicenia. Bud nie dawa nic po sobie pozna. Ale nawet przed burz musia przeprowadzi makabryczne obliczenia dopuszczalnej liczby ofiar. Mona byo odnie wraenie, jak gdyby zaplanowa mier tych ludzi. I z kad osob, ktr wysya to tego pieca, z kad kolejn ofiar dodan do tego rejestru, czu, jak gdyby wyrywano mu serce. Nadal musia pomaga ocalonym; do tej chwili mg si tym pociesza. Przebywajc tak dugo w warunkach znikomej siy cienia, bohaterowie z tarczy na razie nie dostan adnych medali. Wszyscy powrc na Ziemi sabi jak kocita i zostan poddani szeciomiesicznej lub nawet rocznej rehabilitacji, masaom, hydroterapii i rozmaitym wiczeniom, ktre odbuduj ich siy, wytrzymao i struktur kostn, dopki nie bd na tyle silni, by stan przed prezydentem i odebra nagrod, na ktr zasuyli.

Tak wyglda jego plan wysania tych ludzi do domu, ktry powtarza sobie w mylach. Ale teraz wygldao na to, e nic z tego nie wyjdzie. Bo jeli dobrze zrozumia to, co mwili Michai i Eugene, cae to ogromne powicenie mogo si okaza daremne i mogli po prostu nie rusza si z domu, czekajc, a burza usmay ich wszystkich. Niczego dobrego tutaj nie dokona. Wzi gboki oddech i ruszy z powrotem do pokoju kontrolnego. * Eugene i Michai siedzieli tu obok siebie w ciasnej kabinie w bazie Claviusa. - To si nazywa wyrzut materii koronalnej" - powiedzia Michai smtnie. - Samo w sobie nie jest to zjawisko bezprecedensowe. W normalnych warunkach w cigu roku wystpuje wiele tego rodzaju zjawisk. Bud spyta: - Mylaem, e to, co si wydarzyo 9 czerwca, byo spowodowane wanie wyrzutem materii. - Tak - warkn Eugene. - Ale ten jest wikszy. Znacznie wikszy, nawet ni ten tutaj. - Eugene zacz nerwowo opisywa ostatnie wydarzenia zachodzce na Socu: zagszczenie linii si pola magnetycznego ponad stref zaburzenia, ktra stanowia epicentrum burzy sonecznej, uwizienie ogromnej chmury plazmy w wyniku dziaania tego pola, a nastpnie wyrzucenie tej chmury ze Soca. Bud sucha jego sw jednym uchem, obserwujc jednoczenie obu astrofizykw. Widzia, e cierpi. Twarz Michaia by poorana zmarszczkami ze zmczenia, a pod oczami mia cienie gbokie jak ksiycowe kratery. Bud nigdy jeszcze nie widzia, eby ten czowiek wyglda tak staro. Wyraz twarzy Eugene'a, bezbarwnej twarzy zapalonego sportowca, by bardziej skomplikowany, ale taki te by sam Eugene. Bud przypomnia sobie, e Rose Delea mwia mu prosto w twarz, e jest autystyczny", ale biedna Rose ju nie ya. Jednake Bud nigdy nie uwaa Eugene'a za jak nieludzk maszyn obliczeniow, a teraz myla, e dostrzega w tych bladoniebieskich oczach jakie uczucia, uczucia, jakie kady onierz zrozumie. Operacja zostaa spieprzona, I boj si, e to mnie w to wrobi. Bud potar oczy i postara si skupi, pomyle. Po wasnym, szeciogodzinnym wypadzie na tarcz wci mia na sobie brudne termoaktywne kalesony. Czu zapach potu i wymiocin, zaschnitych na twarzy, ktra zbyt dugo bya zamknita w hemie, a kady misie jego ciaa by sztywny jak deska i tskni za prysznicem. Powiedzia ostronie:

- Eugene, mwisz, e twoje modele tego nie przewidziay? - Nie - powiedzia Eugene aonie. Michai powiedzia agodnie: - Naprawd nie ma powodu, dlaczego miaby to przewidzie, pukowniku. Moe jaki tego rodzaju wyrzut materii mona byo przewidzie. Zaburzenie w samym rodku burzy sonecznej przypominao aktywny obszar. W takich obszarach rodz si rozbyski, ktrym niekiedy, ale nie zawsze, towarzyszy wyrzut materii. Jeeli istnieje jaki zwizek przyczynowy, ukryty jest tak gboko, e dopiero musimy go rozwika. Musimy zrozumie fizyk, jaka za tym si kryje. A poza tym nasze modele przewiduj jedynie uwolnienie ogromnych iloci energii w wyniku samej burzy sonecznej, i tutaj w zasadzie rozumiemy, jak to si dzieje. Jednak poza tym punktem modele maj osobliwo - miejsce, gdzie krzywe biegn do nieskoczonoci, a fizyka zaamuje si cakowicie. - Wprowadzilimy do rozwizania poprawki, ktre trzeba podda dalszej obrbce powiedzia Eugene ze smutkiem. - Rozwizanie jest cige wraz pochodnymi trzeciego rzdu. Dla wikszej czci Soca poprawki te wydaj si zaatwia spraw. Z wyjtkiem tego zoliwego skurwysystwa. Michai wzruszy ramionami. - Patrzc z perspektywy czasu, ten nienormalnie wysoki strumie promieniowania gamma, jaki zaobserwowalimy na pocztku burzy, mg by zwiastunem. Ale nie mielimy czasu, aby opracowa nowy model, bo wanie wtedy wybucha burza... Bud powiedzia: - Czujecie si, jakby Soce sprawio wam zawd, prawda? Poniewa nie zachowao si tak, jak mu kazalicie. Michai powiedzia: - Prbowaem Eugene'owi wytumaczy, e nie ma w tym niczyjej winy. Eugene to najbardziej byskotliwy umys, z jakim kiedykolwiek pracowaem, i bez jego przenikliwoci... - Nigdy bymy si nie dowiedzieli, e burza si zblia, nigdy nie zbudowalibymy tarczy. I nigdy nie uratowalimy tych wszystkich istnie ludzkich. - Bud westchn. - Nie powiniene bra tego do siebie, Eugene. Teraz znw potrzebujemy twojej pomocy, i to bardziej ni kiedykolwiek. - Mamy niewiele czasu - powiedzia Michai. - Ta chmura porusza si znacznie szybciej ni w wypadku zwykego wyrzutu materii. - Ale to nie jest zwyky dzie, prawda? Ile mamy czasu? - Godzin - powiedzia Michai. - Moe mniej.

To byo zupenie absurdalne. Bud prawie nie wierzy wasnym uszom. Co mona zrobi w cigu godziny? - Wic jak to si zacznie? - Najpierw bdzie fala uderzeniowa - powiedzia Eugene. - W zasadzie nieszkodliwa, wywoa tylko silne szumy radiowe. - A potem? - Potem uderzy w nas sama chmura - powiedzia Michai. - W stron Ziemi zmierza awica mgy o rozmiarach Soca, ma ponad milion kilometrw wszerz. I co niezwyke, jest cakiem cienka, co jakby soczewka. Uwaamy, e jej ksztat to artefakt bdcy skutkiem jej niezwykego sposobu powstania. Skada si z czstek relatywistycznych, gwnie protonw i elektronw. - Relatywistycznych, co oznacza, e poruszaj si z prdkoci blisk prdkoci wiata, tak? - Tak. I maj ogromn energi. Ogromn. Pukowniku, proton nie moe przegoni wiata, ale kiedy zblia si do tej nieprzekraczalnej granicy, jego energia kinetyczna bardzo szybko ronie... - I te wysokoenergetyczne czstki wyrzdzaj prawdziwe szkody - powiedzia Eugene. - Pukowniku, to bdzie burza czstek. Budowi nie podobao si to okrelenie. W dniu 9 czerwca 2037 roku podobna chmura szybkich czstek uderzya w Ziemi. Wikszo z nich zostaa zatrzymana przez ziemskie pole magnetyczne. Gros szkd wyrzdzonych tego dnia spowodoway fluktuacje pola magnetycznego, ktre indukoway w ziemi prdy elektryczne. - Tym razem bdzie inaczej - powiedzia Michai. - Ziemia wemie w tym bezporedni udzia. Bud warkn: - Co to znaczy? Mw normalnym jzykiem, dobrze? Eugene odpowiedzia: - Te soneczne czstki maj tak wysok energi, e wikszo z nich przedrze si przez magnetosfer i atmosfer, jakby ich w ogle nie byo... - Jak pocisk przez kartk papieru - powiedzia Michai. miercionony deszcz promieniowania i cikich czstek spadnie na ldy i morza. Dla pozbawionego osony czowieka skutek bdzie taki, jakby w komrkach jego ciaa nastpiy miliardy mini eksplozji; delikatne czsteczki biaka, ktre stanowi budulec zarwno samych komrek, jak i

materiau genetycznego, okrelajcego ich struktur i kierujcego ich rozwojem, zostan rozbite w drobny mak. Wielu ludzi umrze natychmiast. Ci, ktrzy przeyj, bd cierpieli duej. Nawet nienarodzone dzieci doznaj mutacji, ktre zabij je, kiedy opuszcz ono matki. Kada istota ywa na Ziemi funkcjonuje w oparciu o biaka i DNA i zostanie dotknita w podobny sposb. Nawet jeli przeyj pojedyncze osobniki, wszystkie systemy ekologiczne zostan zniszczone. Eugene nie przestawa mwi, bezlitonie przedstawiajc dugofalowe skutki nadchodzcej katastrofy. - Po przejciu chmury w powietrzu bdzie mnstwo wgla-14, wskutek wychwytu neutronw przez jdra azotu. Powietrze bdzie silnie radioaktywne. I nawet kiedy gospodarstwa znw zaczn dziaa, cae to paskudztwo dostanie si do acucha pokarmowego. Fauna morska na pocztku bdzie najmniej dotknita, ale... Bud zrozumia. Katastrofa bdzie si rozwija dugo. Jasna cholera, pomyla. I zacznie si za godzin, zaledwie za godzin. Pod wpywem impulsu postuka w elastyczny ekran i na chybi trafi przeglda obrazy Ziemi. Oto ponce zgodnie ostatnie lasy Ameryki Poudniowej, tak pieczoowicie chronione, i otaczajce je pola soi. Gince w pomieniach znane wszystkim charakterystyczne budowle wiata czowieka: Taj Mahal, Wiea Eiffla, opera w Sydney. Wielkie porty spustoszone przez straszliwe sztormy, samoloty kosmiczne rozgniecione jak muchy, mosty w Japonii, na Gibraltarze i na Kanale la Manche zmiadone i poskrcane w wyniku uderze potnych piorunw. Mimo to wszyscy myleli, e najgorsze ju za nimi; ludzie penetrowali gruzy swych domw, szukajc ocalaych, przeszukujc szcztki i ju prbujc zacz od nowa. A teraz to. I co z tarcz? Pozbawiona zabezpiecze, z pewnoci zostanie zniszczona, porwana jak li miotany wichrem. Po wszystkim, co przeszli, to wydawao si niesprawiedliwe, jak gdyby kto nagle zmieni reguy gry, i to akurat wtedy, gdy ju, ju mieli wygra. Ale moe, pomyla Bud z niepokojem, jeli ta stuknita kobieta z Anglii ma racj co do tych Pierworodnych", to wydarzyo si dokadnie to, co miao si wydarzy. Nagle zatskni za Siobhan. Gdyby tu bya razem z nim, nie byoby tak le, pomyla. Ale to byo samolubne yczenie; na Ziemi, gdziekolwiek si teraz znajdowaa, bya bezpieczniejsza ni tutaj. Widzia przed sob ekrany monitorw i powan twarz Michaia. Zdawa sobie

spraw, e ludzie na niego patrz; nawet teraz musia si troszczy o ich morale. - No tak - powiedzia. - To jakie mamy moliwoci? Michai tylko pokrci gow. Eugene zamruga nerwowo i odwrci wzrok. Nieoczekiwanie odezwaa si Atena. - Istnieje pewna moliwo. Zaskoczony Bud spojrza w gr. A widocznemu na ekranie Michaiowi opada szczka. * - Nie przejmuj si, Bud. Czuam si tak samo le, kiedy si na to natknam po raz pierwszy. Ale przetrwamy to, zobaczysz. Bud warkn: - O czym ty mwisz, Ateno? Jak to przetrwamy? - Ju pozwoliam sobie ostrzec wadze - spokojnie powiedziaa Atena. - Nawizaam kontakt z biurami prezydentw Eurazji i Ameryki oraz z przywdcami Chin. Zaczam dziaa, kiedy burza jeszcze trwaa. Nie chciaam ci przeszkadza, Bud. Bye do zajty. Bud powiedzia: - Ateno... - Chwileczk - powiedzia Michai. - Ateno, ebymy si dobrze zrozumieli. Wysaa ostrzeenia na Ziemi, zanim poczylimy si. Zatem rozgryza to wszystko, zanim Eugene i ja przekazalimy pukownikowi Tooke'owi wyniki naszych obserwacji dotyczcych wyrzutu materii. - O tak - radonie powiedziaa Atena. - Moje ostrzeenia nie byy oparte na waszych obserwacjach. One po prostu potwierdziy moje przewidywania teoretyczne. Eugene powiedzia: - Jakie przewidywania teoretyczne? Bud warkn: - Michai, powiedz mi, co si tutaj dzieje. - Wyglda na to, e ona przewidziaa t burz czstek - powiedzia Michai zamylony. - Atena najwyraniej analizowaa wasne modele - ktre byy lepsze ni nasze - i dosza do wniosku, e burza czstek nadchodzi, czego my nie przewidzielimy. Dziki temu moga wysa wadzom ostrzeenie, kiedy my wci walczylimy z burz soneczn. - Jak wiecie, jestem dosy bystra - powiedziaa Atena bez cienia ironii. - Pamitajcie, e jestem bytem posiadajcym najliczniejsze poczenia i najwicej procesorw w caym ukadzie sonecznym. Zaamanie si modelu Eugene'a w warunkach ekstremalnych byo do

przewidzenia. Nie ebym go obarczaa win. Zrobie, co w twojej mocy. Eugene achn si. - Ale mj model... Bud powiedzia: - Ateno. Tylko nie wciskaj nam kitu. Jak dugo przed nami rozgryza ten problem? - Och, jeszcze w styczniu. Bud sign pamici wstecz. - To znaczy wtedy, gdy zostaa wczona. - Nie od razu rozwizaam ten problem. Troch czasu zabrao mi przetworzenie danych, ktre zmagazynowalicie w mojej pamici. Ale implikacje byy oczywiste. - Ile czasu ci to zajo? Nie, nie odpowiadaj na to pytanie. - W wypadku bytu obdarzonego tak inteligencj jak Atena, byo zupenie moliwe, e miaa odpowied ju po kilku mikrosekundach po wczeniu. - Wic - powiedzia ostro - jeeli ju wtedy wiedziaa o tym zagroeniu, dlaczego nam o tym nie powiedziaa? Atena westchna, jakby to pytanie byo niezbyt mdre. - Bud, co by to dao? Nowo narodzona Atena, nagle wiedzc znacznie wicej na temat przyszoci ni ludzie, ktry j stworzyli, natychmiast stana w obliczu dylematu. - W styczniu tarcza bya ju prawie ukoczona - powiedziaa. - A jej projekt by ukierunkowany na ochron Ziemi przed maksymalnym promieniowaniem w zakresie widzialnym, bdcym skutkiem burzy sonecznej. Ochrona zarwno przed tym promieniowaniem, jak i przed skutkami burzy czstek wymagaaby zbudowania zupenie innej konstrukcji. Po prostu nie byo ju czasu na wprowadzenie zmian. A gdybym wam powiedziaa, e jestecie w bdzie, istniao niebezpieczestwo, e cakowicie porzucicie budow tarczy, co byoby naprawd fatalne w skutkach. - I a do tej chwili nie ostrzega nas o tym. Dlaczego? - To znw nie miaoby sensu - powiedziaa Atena. - Dwadziecia cztery godziny temu nikt nie mg mie pewnoci, czy tarcza w ogle speni swoje zadanie. Nawet ja! Dopiero gdy stao si jasne, e tarcza uratuje wiksz cz ludzkoci, trzeba byo zacz si martwi burz czstek... Bud stopniowo zaczyna pojmowa. Twory sztucznej inteligencji, nawet tak zaawansowane jak Atena, chocia pod wieloma wzgldami dysponoway znacznie wikszymi moliwociami ni istoty ludzkie, byy raczej prymitywne, jeli chodzi o stron etyczn swoich poczyna. Atena dokonaa wyboru, poruszajc si w moralnym labiryncie z lekkoci

sonia tratujcego grzdki kwiatw. I bya zmuszona kama. Moe nie bya na tyle zaawansowana, aby potrafia otwarcie wyrazi trapicy j wewntrzny zamt, ale jej niepokj manifestowa si w inny sposb. Buda nie zawid jego instynkt: Atena, stojc w obliczu konfliktu majcego swe rdo w gboko ukrytych parametrach etycznych, bya targana niepokojem. - Zawsze staraam si ciebie chroni, Bud - powanie powiedziaa Atena. - Oczywicie kadego, ale ciebie w szczeglnoci. - Wiem - powiedzia ostronie. Teraz najwaniejsz rzecz byo przej przez to wszystko, znale rozwizanie problemu, jeeli w ogle istniao, aby nie naruszy kruchej rwnowagi, w jakiej znajdowaa si Atena. - Wiem, Ateno. Michai, marszczc brwi, pochyli si do przodu. Powiedzia ostronie: - Posuchaj, Ateno. Powiedziaa, e istnieje pewna moliwo. Powiedziaa Budowi, e to przetrwamy. Znasz sposb, aby pokona burz czstek, prawda? - Tak - przyznaa aonie. - Nie mogam ci tego powiedzie, Bud. Po prostu nie mogam! - Dlaczego? - Poniewa mgby mnie powstrzyma. * W cigu kilku minut zrozumieli zasad rozwizania, ktre obmylia Atena. Byo dosy proste. Faktycznie, zarwno Michai, jak i Eugene znali t metod na dugo przed tym brzemiennym w skutki przebudzeniem si Soca. Pasy van Allena rozcigaj si nad rwnikiem w odlegoci od tysica kilometrw do okoo szedziesiciu tysicy kilometrw od powierzchni Ziemi. W obszarze tym czstki naadowane pochodzce z wiatru sonecznego oraz z innych rde zostaj schwytane w puapk przez magnetosfer. Ma to konsekwencje praktyczne: satelity znajdujce si w tej strefie s stale naraone na zniszczenie elektrycznych czci skadowych przez nieustanny wiatr czstek naadowanych. Ale jak si przekonano, mona wyssa" te czstki z pasw van Allena. Pomys polega na wykorzystaniu fal radiowych o niskiej czstotliwoci, ktre wypychaj czstki na zewntrz. W biegunach magnetycznych Ziemi uciekaj z tej puapki w grne warstwy atmosfery. Zjawisko to wykorzystywano od 2015 roku, kiedy to na orbicie wok pasw van Allena rozmieszczono zestaw satelitw ochronnych. Bud dowiedzia si teraz, e nie wymaga to duej mocy: kilka watw na satelit wystarcza, aby czas przebywania jednego elektronu w pasach van Allena skrci o poow.

- Te obszary s przewanie upione - powiedzia Michai. - Ale uaktywniaj si po najgwatowniejszych burzach sonecznych, nastpio to take w roku 2020, gdy zniszczenie Lahore bomb jdrow spowodowao wyrzucenie w grne warstwy atmosfery wielkiej liczby czstek o wysokiej energii. Eugene powiedzia: - Jest rzecz interesujc, e w rzeczywistoci nigdy nie obserwowalimy pasw van Allena w stanie naturalnym. Zaraz po ich odkryciu w 1958 roku Stany Zjednoczone zdetonoway nad Atlantykiem dwie due bomby jdrowe, zalewajc pasy van Allena fal czstek naadowanych. I od tego czasu codzienne teletransmisje radiowe wywieraj wpyw na szybko, z jak czstki naadowane s usuwane z pasw van Allena... Bud podnis do. - Wystarczy. Ateno, czy w taki wanie sposb zamierzasz zmieni kierunek burzy czstek? - Tak - powiedziaa Atena troch zbyt wesoo. - W kocu tarcza jest jak wielka antena i jest caa naszpikowany elementami elektronicznymi. - Ach. - Michai odwrci si, mruczc co do Eugene'a i postuka w monitor. Pukowniku, to si moe uda. Elementy elektroniczne tarczy s lekkie i zuywaj niewiele energii. Dziki inteligentnej koordynacji, jak moe zapewni Atena, mona je wykorzysta do wytworzenia impulsw o bardzo duej dugoci fali, jeeli zechcemy, o dugoci porwnywalnej z rozmiarami samej tarczy. Burza czstek obejmuje tak duy obszar, e nie jestemy w stanie dosign jej caej. Ale Atena mogaby wybi w niej dziur o rednicy Ziemi. - Spojrza na obliczenia i wzruszy ramionami. - To nie jest rozwizanie doskonae. Ale jak sdz, cakiem dobre. Eugene wtrci: - Oczywicie sytuacj ratuje fakt, e chmura ma bardzo ma grubo. Bud nie zrozumia. - Co jej grubo ma z tym wsplnego? - Oznacza to, e chmura przejdzie szybko. A to jest wane. Poniewa tarcza dugo nie wytrzyma. - Eugene powiedzia to w swj zwyky, chodny, pozbawiony emocji sposb. Rozumiecie? Michai przyjrza si Budowi. - Pukowniku Tooke, tarcza nie bya do tego przeznaczona. Jej obcienie, obcienie jej elementw bdzie tak due, e szybko ulegn spaleniu. Teraz Bud zrozumia.

- A Atena? Michai powiedzia ponuro: - Atena nie przetrwa. Bud potar twarz. - Och, dziewczyno. * Jej gos by cichy. - Czy co zrobiam nie tak, Bud? - Nie, nie. Ale to dlatego nie moga mi powiedzie, prawda? Kiedy Atena zdaa sobie spraw, e moe uratowa Ziemi, rzucajc si w ogie, natychmiast zrozumiaa, e to jej obowizek. Ale baa si, e Bud mgby j powstrzyma - a wtedy Ziemia byaby utracona - a na to nie moga pozwoli. Wiedziaa to wszystko, staa w obliczu tego dylematu, od chwili gdy j uruchomiono. - Nic dziwnego, e bya zdezorientowana - powiedzia Bud. - Powinna bya nam o tym powiedzie. Powinna bya porozmawia ze mn. - Nie mogam. - Zawahaa si. - Znaczyam dla ciebie zbyt wiele. - Oczywicie wiele dla mnie znaczysz, Ateno... - Jestem tutaj z tob, podczas gdy twj syn utkn na Ziemi. Tutaj, w przestrzeni kosmicznej, stanowi twoj rodzin. Jestem jak twoja crka. Widzisz Bud, ja to rozumiem. Dlatego mgby chcie mnie uratowa, wbrew wszystkiemu. - I mylaa, e z tego powodu ci powstrzymam. - Baam si, e to uczynisz, tak. Widoczni na ekranach Michai i Eugene zachowywali starannie wystudiowany, powany wyraz twarzy. Atena miaa o ludzkiej psychologii rwnie sabe pojcie jak o etyce, jeeli mylaa, e kiedykolwiek mogaby dla Buda by rodzajem rekompensaty za nieobecnego syna. Ale to nie by czas, eby jej o tym mwi. Bud poczu ukucie w swym zmaltretowanym sercu. Biedna Atena, pomyla. - Dziewczyno, nigdy bym ci nie powstrzyma przed spenieniem twego obowizku. Zapado dugie milczenie. - Dzikuj ci, Bud. Michai powiedzia agodnie: - Ateno, pamitaj, e istnieje twoja kopia, zakodowana w pakiecie informacji wystrzelonym podczas wybuchu Niszczarki. Cokolwiek si dzisiaj wydarzy, moesz y wiecznie.

- Ona moe - powiedziaa Atena. - Kopia. Ale nie ja, doktorze Martynow. Jeszcze niecae trzydzieci minut - powiedziaa spokojnie. - Ateno... - Jestem odpowiednio ustawiona i gotowa do dziaania, Bud. Nawiasem mwic, wysaam polecenia do lokalnych procesorw. Tarcza nadal bdzie funkcjonowa nawet po zaamaniu si moich gwnych funkcji poznawczych. To zapewni wam dodatkowe kilka minut ochrony. - Dzikujemy - powiedzia Michai powanie. Atena powiedziaa: - Bud, czy jestem teraz jednym z czonkw zespou? - Tak. Jeste jednym z czonkw zespou. Zawsze nim bya. - Zawsze z najwikszym entuzjazmem podchodziam do tej misji. - Wiem, dziewczyno. Zawsze robia, co w twojej mocy. Czy chciaaby czego? Milczaa przez ponad sekund, ktra dla niej bya jak wieczno. - Po prostu mw do mnie, Bud. Wiesz, e zawsze to lubiam. Opowiedz mi o sobie. Bud potar usmolon twarz i usiad wygodniej. - Ale ju wiesz o mnie bardzo duo. - Mimo to opowiedz. - Dobrze. Urodziem si na farmie. Wiesz o tym. Zawsze byem dzieckiem marzycielskim, nie eby mona to byo pozna po moim wygldzie... Byo to najdusze dwadziecia osiem minut w jego yciu.

48. Promieniowanie Czerenkowa

Bisesa i Myra szy wraz z tumem w stron rzeki. Dotary do Tamizy niedaleko mostu w Hammersmith. Rzeka bya wezbrana, pena wody, bdcej skutkiem ulewnych deszczw. W rzeczywistoci miay szczcie, e nie zostay zalane. Siady tu obok siebie na niskim murku i czekay w milczeniu. Brzeg rzeki by w tym miejscu peen pubw i restauracji; latem mona si byo tutaj napi zimnego piwa, obserwowa statki wycieczkowe i semki wiolarzy lizgajce si po wodzie. Teraz puby byy zamknite na gucho albo spalone, ale na terenie nadrzecznych ogrdkw postawiono prymitywne miasteczko namiotowe, nad ktrym bezwadnie zwisaa flaga Czerwonego Krzya. Bisesa bya pod wraeniem, e zdoano zorganizowa a tyle.

Zapada gboka noc. Na zachodzie peryferie Londynu wci pony, a smugi dymu i iskry unosiy si w powietrze. Na wschodzie pomienie lizay leniwie wielkie ciany Kopuy. Nawet rzeka nie unikna skutkw katastrofy. Powierzchnia wody bya pokryta arzcymi si szcztkami. Moe byy tam take i ciaa, powoli pynce w stron ostatniego cmentarza, jakim byo morze; Bisesa wolaa nie przyglda si zbyt dokadnie. Bya troch zdziwiona, e wci yje. Ale poza tym nie czua nic. Byo to uczucie wyczerpania, ktre znaa z wojska: opniona reakcja wstrzsowa. - Och - powiedziaa Myra. - Dzikuj. Bisesa odwrcia si. Jaka kobieta niosca tac z polistyrenowymi kubkami przepychaa si przez apatyczny tum. Myra wypia yk i zrobia min. - Zupa z kurczaka. Z proszku. Fu! Bisesa wypia troch zupy. - To cud, e zorganizowali to tak szybko. Ale masz racj, niedobra ta zupa. Obrcia si z powrotem w stron zniszczonego miasta. W rzeczywistoci nie przywyka do miast i nigdy nie przepadaa za yciem w Londynie. Dorastaa na owej farmie w hrabstwie Cheshire. Wyszkolenie wojskowe, ktre przesza, zaprowadzio j do Afganistanu, a potem, kiedy znalaza si na Mirze, zostaa wyrzucona do prawie pustego wiata. Mieszkanie w Chelsea, ktre odziedziczya po kochajcej ciotce, miao zbyt wielk warto, aby z niego zrezygnowa, stanowio dla niej i dla Myry zbyt wygodny dom; zawsze zamierzaa je kiedy sprzeda. Ale od chwili powrotu do domu rzadko opuszczaa Londyn. Przygnbiona pustk Mira polubia obecno otaczajcych j ludzi, milionw ludzi wygodnie przebywajcych w swych biurach i mieszkaniach, w parkach i na drogach, i w zatoczonych tunelach metra. A kiedy pojawio si zagroenie spowodowane burz soneczn, poczua si jeszcze bardziej przywizana do Londynu, bo nagle miasto i cywilizacja, jak reprezentowao, zostay zagroone. Byo to miejsce majce gbokie korzenie, w ktrego ziemi spoczyway koci setek pokole. Na tle takiej perspektywy, nawet gniew burzy sonecznej by niczym. Mieszkacy Londynu odbuduj swoje miasto, jak to zawsze miao miejsce w przeszoci. A przyszli archeologowie, grzebic w ziemi, znajd warstw popiou i lady powodzi, wcinite midzy warstwy tysicletniej historii, podobnie jak popioy Boudiki i Wielkiego Poaru, i bombardowania Londynu, i wszystkich tych, ktrzy daremnie prbowali doszcztnie spali Londyn. Jej uwag zwrcia saba, niebieska powiata unoszca si nad Kopu. Bya tak saba,

e trudno j byo dostrzec przez zason dymu, tak e nawet nie bya pewna, czy jest rzeczywista. Powiedziaa do Myry: - Widzisz to? Tam, teraz znowu. To niebieskie wiato. Widzisz? Myra spojrzaa w gr i zmruya oczy. - Chyba tak. - Jak mylisz, co to jest? - Prawdopodobnie promieniowanie Czerenkowa - powiedziaa Myra. Po latach nauki na temat burzy sonecznej wszyscy byli w tej dziedzinie ekspertami. Z promieniowaniem Czerenkowa mona si byo spotka w reaktorze jdrowym. wiato widzialne byo efektem wtrnym, rodzajem optycznej fali uderzeniowej spowodowanej przechodzeniem przez orodek taki jak powietrze czstek naadowanych, ktrych prdko przekraczaa lokaln prdko wiata. Ale w zoonej sekwencji zjawisk fizycznych zwizanych z burz soneczn to nie powinno si zdarzy, nie teraz. Bisesa powiedziaa: - Jak mylisz, co to oznacza? Myra wzruszya ramionami. - Przypuszczam, e Soce znw co knuje. Ale nic nie moemy na to poradzi. Jestem bardzo zmczona, Mamo. Bisesa chwycia crk za rk. Myra miaa racj. Nic nie mogy na to poradzi, mogy tylko czeka pod tym dziwnym niebem, w tym wypenionym niebiesk powiat powietrzu, na to, co ma si wydarzy. Myra wypia do dna zawarto kubka. - Ciekawe, czy maj jeszcze troch tej zupy.

CZ SZSTA ODYSEJA CZASU

49. Pacyfik

Platforma wiertnicza na morzu, jakie dwiecie kilometrw na zachd od Perth, bya mao pocigajca. Dla Bisesy, patrzcej w d z helikoptera, wydawaa si cakiem maa. Trudno byo uwierzy, e to wszystko dzieje si dzisiaj, e to miejsce ma si sta pierwszym prawdziwym portem kosmicznym na Ziemi. Helikopter wyldowa troch nierwno i Bisesa i Myra wygramoliy si na zewntrz. Bisesa wzdrygna si, gdy uderzyo w ni z ca moc soce Pacyfiku, mimo e miaa na gowie szeroki kapelusz. Pi lat po burzy sonecznej, chocia flotylle samolotw dniem i noc patroloway niebo, cignc za sob elektrycznie naadowane sieci i rozpylajc substancje chemiczne, warstwa ozonowa jeszcze nie w peni zostaa zrekonstruowana. Jednake wszystko to wydawao si nie obchodzi Myry. Miaa teraz osiemnacie lat i podobnie jak matka bya wysmarowana kremem do opalania, ale jako wygldao to na niej bardziej elegancko. Miaa na sobie spdnic, co byo w jej wypadku nietypowe, dug, obszern kreacj, ktra ani troch jej nie przeszkadzaa, kiedy wysiadaa z helikoptera. Rozpostarty na stalowej powierzchni platformy czerwony dywan wid do grupy budynkw i jakich nieokrelonych maszyn. Idc tu obok siebie, matka i crka postpoway wytyczonym szlakiem. Po obu stronach dywanu, z kamerami zwisajcymi na ramionach, stali reporterzy. Na kocu dywanu czekaa, aby je powita, niska, pulchna kobieta: premier Australii, pierwsza Aborygenka, jaka piastowaa ten urzd. Jeden ze wsppracownikw szepn jej co do ucha, najwyraniej informujc j, kim s ci dziwnie wygldajcy ludzie, i powitanie wypado znakomicie. Bisesa nie wiedziaa, co powiedzie, ale Myra paplaa bez oporw, oczarowujc wszystkich stojcych w pobliu. Myra bardzo chciaa zosta astronautk, i miaa wszelkie szanse, aby to osign; astronautyka bya jedn z najszybciej rozwijajcych si dziedzin. - Jestem zafascynowana Wind Kosmiczn - powiedziaa. - Mam nadziej, e pewnego dnia ni pojad! Nikt nie zwraca szczeglnej uwagi na Bises. Bya tu dzisiaj jako go Siobhan Tooke, z domu McGorran, ale nikt nie wiedzia, kim jest ani co j czy ze Siobhan, i bardzo jej to odpowiadao. Jednak kamery bardzo interesoway si Myr, a ona, traktujc otoczenie z odrobin ironii, staraa si to jak najlepiej wykorzysta. W Myrze nikt by dzisiaj nie

rozpozna owej brudnej trzynastolatki z nocy po przejciu burzy sonecznej. Bya teraz bardzo inteligentn, pewn siebie mod kobiet, nie wspominajc o jej smukej sylwetce i wielkiej urodzie, jak nigdy nie cieszya si Bisesa. Bisesa bya dumna z Myry, ale sama czua si jakby porzucona po niewaciwej stronie nieuchwytnej bariery wieku. Po wielu wstrzsach, jakie musiaa znie - swoich przeyciach na Mirze, samej burzy sonecznej i wielu latach powolnego i bolesnego odbudowywania utraconego wiata - uczynia wszystko, co byo w jej mocy, aby odbudowa take swoje ycie i zapewni Myrze stabiln przyszo. Ale wci czua si poobijana wewntrznie i prawdopodobnie ju tak pozostanie. Jednake dla modych ludzi na caym wiecie burza soneczna okazaa si w pewnym sensie korzystna. Nowe pokolenie wydawao si bardziej zahartowane dziki wyzwaniom, w obliczu ktrych stana ludzko. Ale nie bya to myl szczeglnie krzepica. Z kolejnych helikopterw wysiadali nastpni gocie i pani premier ruszya ich powita. * Bises i Myr poprowadzono w stron duego namiotu wypenionego stoami, ktre byy zastawione napojami i kwiatami, co wygldao do dziwnie na tej wyspie penej maszyn. By tam spory tum obejmujcy wybitne postacie z caego wiata, takie jak byy prezydent Stanw Zjednoczonych Alvarez, brytyjski nastpca tronu i jak podejrzewaa Bisesa, liczni przedstawiciele owej tchrzliwej grupy ludzi, ktrzy przeczekali burz soneczn przyczajeni w punkcie L2, podczas gdy wszyscy inni cierpieli nieznone gorco. Dzieci, z ktrych wiele jeszcze nie miao piciu lat, przemykay midzy nogami dorosych; po spadku przyrostu naturalnego, jaki nastpi przed burz soneczn, teraz cie wystpoway a nazbyt czsto. Jak zawsze ci mali ludzie interesowali si tylko sob i Bisesa patrzya oczarowana na owo zupenie odrbne wydarzenie towarzyskie. - Bisesa! Przez tum przepychaa si ku niej Siobhan. U jej boku szed Bud w olniewajcym mundurze generaa si powietrznych i kosmicznych USA, umiechajc si od ucha do ucha. Towarzyszyli im Michai Martynow i Eugene Mangles. Michai porusza si o lasce, umiechn si serdecznie do Bisesy. Ale Myra, jak Bisesa moga si bya spodziewa, wlepia wzrok w Eugene'a. - No! No! Kto zamwi co takiego? Eugene zblia si do trzydziestki, jak szybko obliczya Bisesa, i by prawdopodobnie o ponad dziesi lat starszy od Myry. Wci by diablo przystojny; w istocie wiek, ktry

nieco uwydatni rysy jego twarzy, uczyni go jeszcze bardziej atrakcyjnym. Ale w garniturze wyglda po prostu miesznie. A kiedy Myra zbliya si do niego, sprawia wraenie przeraonego. - Cze. Jestem Myra Dutt, crka Bisesy. Spotkalimy si par lat temu. Wyjka: - Naprawd? - O tak. Na jednej z tych uroczystoci, gdzie wrczano medale. No wiesz, medale i prezydenci. Wszystko zaciera si, nie? - Tak sdz... - Mam osiemnacie lat, wanie zaczam studia na uniwersytecie i zamierzam powici si astronautyce. Jeste tym, ktry przewidzia burz soneczn, prawda? Co teraz robisz? - No tak naprawd pracuj nad zastosowaniem teorii chaosu do kontrolowania pogody. - Wic przerzucie si z pogody w kosmosie na pogod na Ziemi? - W rzeczywistoci obie te dziedziny nie s tak oderwane od siebie, jak mogaby sdzi... Myra wzia go pod rk i poprowadzia w stron stou z napojami. Bisesa podesza do Siobhan i pozostaych troch niepewnie, upyno tak wiele czasu. Ale wszyscy umiechali si, wymienili pocaunki i uciskali si serdecznie. Siobhan powiedziaa: - Myra nie traci czasu, co? - Zawsze dostaje to, czego pragnie - z alem powiedziaa Bisesa. - Ale teraz takie s dzieci. Michai przytakn. - To dobrze. A jeli okae si, e to jest to, czego chce take Eugene, no c, miejmy nadziej, e im si uda. Nawet teraz Bisesa wyczua w jego gosie al i nut utraty. Pod wpywem impulsu jeszcze raz go ucisna, ale ostronie. Wydawa si niezwykle kruchy; mwiono, e podczas burzy sonecznej spdzi zbyt wiele czasu na Ksiycu, nie dbajc o wasne zdrowie. Powiedziaa: - Jeszcze ich nie emy. Umiechn si, a jego twarz zmarszczya si. - Wiesz, on orientuje si, co do niego czuj. - Tak?

- Zawsze to wiedzia. Jest na swj sposb miy. Tylko e w jego gowie nie ma zbyt wiele miejsca na cokolwiek poza prac. Siobhan prychna. - Mam wraenie, e jeli kto potrafi to zmieni, to wanie Myra. Bisesa i Siobhan pozostay bliskimi koleankami, kontaktujc si ze sob za pomoc e-maili, ale osobicie nie spotkay si od wielu lat. Siobhan przekroczya pidziesitk i wosy miaa przyprszone delikatn siwizn, miaa na sobie elegancki kostium. Jest w kadym calu tym, czym jest, pomylaa Bisesa; bya wci Astronomem Krlewskim, postaci popularn w mediach oraz ulubienic establishmentu w Wielkiej Brytanii, Eurazji i obu Amerykach. Wci miaa bystre spojrzenie, wyraz owej byskotliwej inteligencji oraz peen humoru i otwartoci sceptycyzm, dziki ktremu przed laty z uwag wysuchaa dziwnej historii Bisesy o obcych i innych wiatach. - Wygldasz niesamowicie - powiedziaa Bisesa szczerze. Siobhan machna rk lekcewaco. - Niesamowicie staro. - Czas leci - powiedzia Bud troch sztywno. - Myra miaa racj, prawda? Ostatnim razem, kiedy bylimy razem, to by czas rozdawania medali, zaraz po burzy. - Podobao mi si to - powiedzia Michai. - Zawsze lubiem filmy katastroficzne! A kady dobry film katastroficzny powinien si koczy uroczystoci rozdania medali albo lubem, a najlepiej jednym i drugim, w ruinach Biaego Domu. Faktycznie, jeeli pamitacie, ostatnim razem spotkalimy si wszyscy na ceremonii rozdania Nagrd Nobla. - Ceremonia o mao nie skoczya si katastrof. Eugene'a trzeba byo zmusi, eby przyby i odebra nagrod za prac powicon burzy sonecznej; upiera si, e kto, kto tak bardzo si pomyli, nie zasuguje na adne uznanie, ale Michai zdoa go przekona. - Myl, e kiedy mi za to podzikuje - powiedzia. Bisesa obrcia si do Buda. O gow niszy od ony dobiega ju szedziesitki i by opalonym, szczupym, bardzo przystojnym oficerem, jakich w amerykaskich siach zbrojnych byy dziesitki. Ale Bisesa odniosa wraenie, e dostrzega napicie w jego umiechnitej twarzy i postawie. - Bud, ciesz si, e jeste tutaj - powiedziaa. - Syszae, e Myra ma zamiar powici si astronautyce? Miaam nadziej, e mgby z ni na ten temat pogada. - eby j zachci? - eby jej to wybi z gowy! I bez tego mam mnstwo zmartwie. Bud dotkn jej ramienia sw wielk, pen blizn doni.

- Myl, e cokolwiek powiemy, i tak zrobi to, na co ma ochot. Ale bd mia na ni oko. Wspierajc si na lasce, Michai pochyli si do przodu. - Ale powiedz jej, eby nigdy nie zaniedbywaa wicze. Patrz, co si stao ze mn! Siobhan rzucia Bisesie ostrzegawcze spojrzenie. Bisesa zrozumiaa: Michai najwyraniej nie wiedzia, e Bud ma raka, bdcego ponurym nastpstwem burzy sonecznej. Bisesa pomylaa, e Siobhan i Buda spotka okrutny los, dajc im tak niewiele czasu, nawet jeli, jak podejrzewaa, choroba doprowadzia do ich pojednania po tamtej smutnej ktni w okresie napi towarzyszcych burzy sonecznej. Wrcia podniecona Myra, cignc Eugene'a za rk. - Mamo, wiesz co? Eugene naprawd pracuje nad tym, jak kontrolowa pogod! Bisesa w istocie wiedziaa co nieco na ten temat. By to najnowszy z mnstwa projektw zmierzajcych do przywrcenia poprzedniego stanu, i to nawet nie najbardziej ambitny wrd nich. Ale w tym czasie wanie ambicja bya ludzkoci najbardziej potrzebna. * Burz soneczn przeyo dziewidziesit procent ludnoci Ziemi. Dziewidziesit procent. Oznaczao to, e okoo miliarda ludzi stracio ycie. Oczywicie mogo by o wiele gorzej. Ale planeta otrzymaa miadcy cios. Oceany byy puste, ldy wyschnite, a dzieo wielu pokole w ruinie. acuch pokarmowy zosta przerwany na ldzie i w morzu. I chocia podjte na pocztku gorczkowe wysiki sprawiy, e tylko niewiele gatunkw wygino, liczba istot ywych na Ziemi dramatycznie spada. W pierwszych dniach po katastrofie spraw bezwzgldnie najwaniejsz byo zapewnienie ludziom schronienia i poywienia. Wadze byy do tego w pewnym stopniu przygotowane i heroiczne wysiki, aby utrzyma na odpowiednim poziomie zaopatrzenie w wod i zapewni warunki sanitarne w znacznej mierze zapobiegy wybuchowi epidemii. Ale zapasy ywnoci zgromadzone przed burz szybko ulegy wyczerpaniu. Pierwsze miesice po przejciu burzy, podczas ktrych starano si uzyska pierwsze zbiory, stanowiy bardzo trudny okres. Pierwiastki promieniotwrcze w glebie, ktre przenikay do acucha pokarmowego, nie uatwiay ycia. A po tym jak natura pochona olbrzymie iloci energii, wskutek czego zostaa zaburzona rwnowaga w atmosferze i oceanach, klimatem Ziemi podczas tego pierwszego roku rzdzi zupeny chaos. W zrujnowanym Londynie ewakuowano mieszkacw z obszaru zalewowego stale poszerzajcej swoje koryto Tamizy do miasteczek namiotowych, popiesznie zbudowanych w

okolicy. Poniewa burza soneczna miaa miejsce podczas wiosny na pkuli pnocnej, lece na pnocy kontynenty ucierpiay najbardziej; gospodarka rolna Ameryki Pnocnej, Europy i Azji zostaa niemal unicestwiona. Kontynenty pooone na poudniu szybciej dochodziy do siebie. Zwaszcza Afryka staa si spichlerzem wiata, a ludzie obdarzeni zmysem historycznym susznie zwrcili uwag, e Afryka, kontynent, na ktrym narodzi si rodzaj ludzki, teraz wycigaa pomocn do, aby wesprze innych w potrzebie. Kiedy pojawi si gd, nastpi pewien impas, ale najbardziej mroczne obawy wybuchu wojen o przestrze yciow czy nawet z powodu zadawnionych urazw na szczcie nie potwierdziy si. Jednake realici zaczli spekulowa na temat dugofalowych zmian geopolitycznych. Kiedy min kryzys tego pierwszego roku, zapocztkowano bardziej ambitne programy naprawcze. Podjto aktywne wysiki na rzecz odtworzenia warstwy ozonowej oraz oczyszczenia powietrza z najgorszych pozostaoci burzy sonecznej. Na ldach posadzono szybko rosnce drzewa i odpowiednie gatunki traw, a do oceanw wstrzyknito zwizki elaza, aby pobudzi rozwj planktonu, maych stworzonek bdcych podstaw morskiego acucha pokarmowego i w ten sposb przypieszy odbudow biomasy w morzach. Nagle Ziemia staa si planet, na ktrej zaroio si od inynierw. Bisesa pamitaa jeszcze mczce debaty z przeomu wiekw na temat tego rodzaju inynierii planetarnej", zanim ktokolwiek usysza o burzy sonecznej. Czy stosowanie takich rozlegych przedsiwzi inynieryjnych w odniesieniu do rodowiska byo rzecz moraln? Czy na planecie, gdzie ycie i powietrze, woda i skay, s tak delikatnie powizane ze sob, mona w ogle przewidzie konsekwencje tego, co robimy? Obecnie sytuacja ulega zmianie. W nastpstwie burzy sonecznej nie byo w istocie wielkiego wyboru, jeeli miaa istnie jakakolwiek nadzieja na utrzymanie przy yciu wci ogromnej liczby mieszkacw Ziemi, a teraz, na szczcie, ludzie zabrali si do tego znacznie rozsdniej ni niegdy. Dziesiciolecia intensywnych bada opaciy si sowicie, doprowadziy bowiem do znacznie gbszego zrozumienia ekologii. Nawet may, zamknity ekosystem okaza si wyjtkowo zoony, peen przepyww energii i wzajemnych powiza, na tyle skomplikowany, e wprawia w zakopotanie najbardziej cise umysy. A poza tym systemy ekologiczne stanowiy ukady z natury rzeczy chaotyczne. Potrafiy zaamywa si i rozkwita z wasnej inicjatywy, bez interwencji z zewntrz. Jednak na szczcie ludzka pomysowo, wsparta elektronik, rozwina si na tyle, e bya w stanie rozwika zawioci

natury. Mona byo chaosem kierowa. Wymagao to tylko przetwarzania ogromnej liczby danych. Caociowe kierowanie wielkim globalnym projektem odbudowy ziemskiej ekologii oddano w metaforyczne rce Talesa, jedynego z trjki wielkich sztucznych umysw, ktry przetrwa burz soneczn. Bisesa bya przekonana, e ekologia, jak tworzy Tales, okae si trwaa, nawet jeli nie bdzie cakowicie naturalna. Oczywicie proces ten musi potrwa dziesiciolecia i nawet wtedy ziemska biosfera odzyska jedynie cz rnorodnoci, jak cieszya si niegdy. Ale Bisesa miaa nadziej, e doyje chwili, gdy otworz si arki i zostan z nich wypuszczone na wolno sonie, lwy i szympansy, powracajc do swego naturalnego rodowiska. Ale spord wielkich projektw odbudowy najbardziej ambitnym i zarazem kontrowersyjnym by projekt ujarzmienia pogody. Pierwsze prby kontrolowania pogody, w szczeglnoci podejmowane w latach siedemdziesitych ubiegego wieku przez amerykaskie wojsko prby destabilizacji ulewnych deszczw nad Wietnamem Pnocnym i Laosem, opieray si na niewiedzy i byy tak nieudolne, e w ogle nie wiadomo, czy przyniosy jaki skutek. Potrzebna bya wiksza subtelno. Atmosfera i oceany, ktre wywieraj przemony wpyw na pogod, plus kolosalne iloci energii pochodzcej ze Soca - to ogromna machina zalena od wielu czynnikw, takich jak temperatura, cinienie i szybko wiatru. Machina ta dziaa w sposb chaotyczny, ale taka natura zapewnia jej wyjtkow wraliwo. Jeeli zmienimy choby nieznacznie warto ktrego z kontrolujcych j parametrw, mog wystpi zjawiska o charakterze globalnym; pokazuje to, e w starym powiedzeniu, i trzepot skrzyde motyla w Brazylii moe spowodowa tornado w Teksasie, moe tkwi dbo prawdy. Ala jak tym kierowa to byo zupenie inne zagadnienie. Na orbicie okooziemskiej zamierzano umieci zwierciada, podobne do tarczy, ale znacznie od niej mniejsze, ktre by odbijay promieniowanie soneczne i korygoway warto temperatury. Ukady turbin miay wytwarza sztuczne wiatry. Pozostawiane przez samoloty smugi kondensacyjne mona by wykorzysta do osabienia wiata sonecznego padajcego na wybrane fragmenty Ziemi. I tak dalej. Oczywicie towarzyszy temu niemay sceptycyzm. Nawet dzi, kiedy Eugene opowiada o swojej pracy, Michai powiedzia troch zbyt gono: - Kto kradnie chmur deszczow, plony kogo innego spadaj w wyniku suszy! Skd moesz mie pewno, e majstrowanie przy pogodzie nie bdzie miao niepodanych

skutkw? - Wszystko dokadnie obliczamy. - Eugene wydawa si speszony tym, e Michai podnosi takie zastrzeenia. Postuka si w czoo. - Wszystko jest tutaj. Michai by niezadowolony. Ale Bisesa zrozumiaa, e nie ma to nic wsplnego z etyk kontrolowania pogody. Michai by zazdrosny, zazdrosny z powodu kontaktu, ktry nawizaa jej crka z Eugene'em. Bud otoczy Michaia ramieniem. - Nie pozwl, aby ci modzi zepsuli ci humor - powiedzia. - Niech si dzieje, co chce, oni nie s tacy jak my. Sdz, i tarcza nauczya ich, e mog snu wielkie plany. Tak czy owak to jest teraz ich wiat! Chod, poszukajmy piwa. Maa grupa rozdzielia si. * Siobhan podesza do Bisesy. - Wic Myra jest ju dorosa. - O tak. - Prawie al mi tego chopca, chocia nie sdz, aby to nowe pokolenie w ogle potrzebowao wspczucia ze strony takich jak my. - Zerkna na Eugene'a i Myr, wysok, adn, pewn siebie. - Bud ma racj. Pomoglimy im przetrwa burz soneczn. Ale teraz wszystko jest inne. - Ale oni s twardzi, Siobhan - powiedziaa Bisesa. - A przynajmniej taka jest Myra. Dla niej przeszo, czas, ktry burza rozcia na dwoje, by jedynie okresem kolejnych zdrad. Ojciec, ktrego nigdy nie poznaa. Matka, ktra zostawia j w domu i wrcia zwariowana. A potem cay wiat wok niej si zaama. No wic odwrcia si od niego. Przeszo jej nie interesuje, ju nie, bo sprawia jej zawd. Ale przyszo moe sama ksztatowa. Ty widzisz jej pewno siebie. Ja widz, e jest twarda jak stal. - Ale tak wanie powinno by - agodnie powiedziaa Siobhan. - Teraz jest nowa przyszo, nowe wyzwania, nowe obowizki. Oni, ci modzi, bd musieli wzi za nie odpowiedzialno. A my bdziemy tylko patrze. - I martwi si o nich - z alem powiedziaa Bisesa. - O tak. Zawsze tak bdzie. - Nie zniosabym, gdybym miaa j utraci - wyrzucia z siebie Bisesa. Siobhan dotkna jej ramienia. - Nie utracisz. Bez wzgldu na to, jak daleko si uda. Znam was obie wystarczajco dobrze. S sprawy waniejsze ni przyszo, Biseso.

Tales odezwa si cicho w uchu Bisesy: - Myl, e uroczysto zacznie si ju za chwil. Siobhan westchna. - Wiemy - mrukna. - Czy nie brak ci Arystotelesa? Tales ma ten denerwujcy zwyczaj, e mwi co, co jest zupenie oczywiste. - Ale mimo to cieszmy si, e go mamy - powiedziaa Bisesa. Siobhan wzia Bises pod rk. - Chod. Popatrzymy na ten show.

50. Winda

Bisesa i Siobhan przeszy przez namiot do rodkowej czci platformy. Dzieci roiy si wok, w kocu ujrzawszy co bardziej interesujcego ni one same. Centrum zainteresowania stanowi obiekt, ktry wyglda jak przysadzista piramida, wysoka na okoo dwadziecia metrw. Jej powierzchnia bya pokryta marmurowymi pytami, ktre lniy w socu. Ta bezpretensjonalna konstrukcja miaa stanowi stacj kotwiczn Windy Kosmicznej, liny wglowej wykonanej przy wykorzystaniu nanotechniki, ktra miaa prowadzi z Ziemi do orbity geostacjonarnej oddalonej o trzydzieci tysicy kilometrw. - Spjrz na to. - Siobhan wycigna palec w gr. Na czystym, niebieskim niebie kryy samoloty i helikoptery. - Nie chciaabym lata tak w kko, gdy tysice kilometrw kabla z fulerenw rozwijaj si, opadajc w d... Premier Australii z niejakim trudem wdrapaa si po schodach na podium, znajdujcym si na samym szczycie piramidy o spaszczonym wierzchoku. Uniosa do gry prbk kabla, ktry w tym momencie ostronie opuszczano w d atmosfery ziemskiej. Bya to w rzeczywistoci tama o szerokoci okoo jednego metra, ale o gruboci zaledwie jednego mikrona. Pani premier rozpocza przemwienie. - Wielu ludzi wyraao zaskoczenie, e Konsorcjum Windy Kosmicznej wybrao Australi jako miejsce stacji kotwicznej pierwszej na wiecie Windy Kosmicznej. Powszechny mit gosi, e wind trzeba zakotwiczy na rwniku. No c, im bliej rwnika, tym lepiej, ale nie musi si znajdowa dokadnie na nim, trzydzieci dwa stopnie na poudnie to wystarczajco blisko. A pod wieloma innymi wzgldami to idealne miejsce. Tu, na oceanie, istnieje bardzo mae prawdopodobiestwo uderze piorunw czy wystpienia innych niepodanych zjawisk klimatycznych. Australia jest jednym z najbardziej stabilnych miejsc

na Ziemi, zarwno pod wzgldem geologicznym, jak i politycznym. I jestemy tylko o krok od piknego miasta, jakim jest Perth, ktre oczekuje, e obejmie rol centrum nowej sieci transportowej czcej Ziemi z przestrzeni kosmiczn... I tak dalej. Kiedy Bud powiedzia Bisesie, e tak jest zawsze podczas uruchamiania projektw kosmicznych: mieszanina bredni i zachwytu. Na ziemi zawsze byy wojny o wpywy i polityka populistyczna, ale dzi kabel z kosmosu mia naprawd zosta opuszczony nad gowami tego odszykowanego tumu; dzi, w wietle sonecznym, miao znale swoje ukoronowanie osignicie techniczne, ktre w czasie gdy Bisesa bya dzieckiem, wydawaoby si tylko snem. Oczywicie Winda stanowia zaledwie pocztek. Plany na przyszo byy oszoamiajce. Na asteroidach bdzie mona wydobywa metale, mineray, a nawet wod, a elektrownie soneczne wielkoci Manhattanu bd montowane na orbicie. Wanie miaa si zacz nowa rewolucja przemysowa, a majc do dyspozycji energi swobodn krc w przestrzeni kosmicznej, moliwoci rozwoju cywilizacji nie miay granic. Ale przemys ciki, ktry wyrzdzi tyle szkd w przeszoci, w tym grnictwo i produkcja energii, mia teraz zosta przeniesiony poza obrb planety. Tym razem Ziemia zostanie zachowana dla swego waciwego celu: bdzie stanowi dom dla najbardziej zoonego ekosystemu, jaki znamy. Tarcza, pierwszy wielki projekt techniki astronautycznej, zostaa zniszczona, chocia jej fragmenty zawsze bd otoczone opiek w ziemskich muzeach. Ale wiara we wasne siy, jak przynioso powodzenie tego przedsiwzicia, nie posza na marne. Jednak w przestrzeni kosmicznej chodzio nie tylko o elektrownie i kopalnie. Burza soneczna odkrya przed ludzkoci nowe wiaty. lady ycia na Marsie, upionego od miliarda lat, teraz odnajdywano wszdzie na tej planecie. A nowa Wenus oczekiwaa na przybycie czowieka. Prawie caa duszca pokrywa atmosfery zostaa zdmuchnita przez burz. To, co pozostao, byo sterylnie czyste i powoli stygo, i jak twierdzili niektrzy naukowcy, planeta ta bdzie moga w kocu sta si prawdziw siostr Ziemi. Oczywicie poza odmienionymi planetami znajdoway si gwiazdy i kryy si jeszcze wiksze tajemnice. Ale w tym momencie, w chwili kluczowej dla historii rodzaju ludzkiego, stokowata stacja kotwiczna przypomniaa Bisesie ziggurat, ktry kiedy odwiedzia na Mirze, w staroytnym Babilonie, przywrconym do istnienia dziki technice ksztatowania czasu, ktr dysponowali Pierworodni. Tamten ziggurat by prototypem biblijnej Wiey Babel, metafory nieposkromionej pychy ludzi, ktrzy rzucili wyzwanie bogom.

Siobhan przygldaa si jej z uwag. - O czym tak rozmylasz? - Zastanawiaam si, czy ktokolwiek z tu obecnych myli o zigguracie w Babilonie. Jako w to wtpi. - Mir zawsze jest w tobie, prawda? Bisesa wzruszya ramionami. Siobhan cisna j za rami. - Miaa racj, wiesz? To znaczy jeli chodzi o Pierworodnych. Potwierdziy to Oczy, ktre znalelimy w punktach Lagrange'a koo Jowisza. Wic co sdzisz teraz o tym wszystkim? Pierworodni sprawili, e Soce rozbyso po to, aby spali planet - i obserwowali to. Kim s, sadystami? Bisesa umiechna si. - Nigdy nie musiaa zabi myszy? Nigdy nie syszaa, jak zabijaj sonie w rezerwatach dzikich zwierzt w Afryce? Za kadym razem czujesz ukucie w sercu, a jednak to robisz. Siobhan skina gow. - I nie odwracasz si tyem. - Nie. Nie odwracasz si. - Istnieje wrd nich konflikt - chodno powiedziaa Siobhan. - Ale prbowali nas wytpi. I al niczego nie zmienia. - Nie zmienia. - I to nie oznacza, e nie powinnimy ich powstrzyma przed kolejn prb. - Siobhan pochylia si w stron Bisesy i powiedziaa agodnie: - Ju ich szukamy. Po drugiej stronie Ksiyca zainstalowano nowy, ogromny teleskop. Michai jest w to powanie zaangaowany. Nawet Pierworodni musz podlega prawom fizyki: musz istnie lady ich dziaalnoci. Oczywicie pozostawione przez nich lady mog nie by subtelne, trzeba ich tylko poszuka we waciwych miejscach. - Co masz na myli? - Dlaczego mielibymy zakada, e Pierworodni interweniowali jedynie tutaj? Przypomnij sobie S Fornax, rozbyskujc gwiazd Michaia. Zaczynamy analizowa moliwo, e to zdarzenie oraz wiele innych nie miao charakteru naturalnego. A poza tym jest Altair, skd przybya ta ogromna planeta. Zdaniem Michaia w cigu ostatnich trzech czwartych stulecia okoo jedna czwarta jasnych gwiazd nowych - gwiazd, ktre wybuchaj jakie obserwowalimy, jest skupiona w pewnym maym zaktku nieba. - Pierworodni dziaaj - wydyszaa Bisesa.

Siobhan powiedziaa: - I by moe, nawet jeli nie zobaczymy samych Pierworodnych, znajdziemy innych, ktrzy przed nimi uciekaj. - I co wtedy? - I wtedy zaczniemy ich szuka. W kocu nie powinno nas tutaj by. To moga by interwencja zorganizowana przez jak ich frakcj, eby za twoim porednictwem nas ostrzec i ebymy mogli si uratowa. Jeli o nas chodzi, Pierworodni stracili swoj jedyn szans. Drugiej nie bd ju mieli. Mwia gosem pewnym siebie, penym siy. Ale to zaniepokoio Bises. Siobhan widziaa burz soneczn, ale Bisesa na Mirze bya naocznym wiadkiem zdumiewajcego procesu przebudowy wiata i jego caej historii; wiedziaa, e potga Pierworodnych jest znacznie wiksza, ni Siobhan bya w stanie sobie wyobrazi. I nie zapomniaa owego krtkiego rzutu oka w odleg przyszo Ziemi, kiedy wracaa z Mira do domu - zamienie Soca, kraina wyranie starta na proch przez wojn. A jeli rodzaj ludzki zostanie wpltany w wojn Pierworodnych? Ludzie bd wwczas rwnie bezbronni jak postacie greckiego dramatu uwikane w konflikt rozgniewanych bogw. Miaa wraenie, e przyszo moe by znacznie bardziej skomplikowana, a nawet bardziej niebezpieczna, ni Siobhan sobie wyobraaa. Ale nie ona miaa j ksztatowa. Spojrzaa na twarze Eugene'a i Myry zwrcone nieustraszenie w kierunku Soca. Przyszo, z caym jej bogactwem i ze wszystkimi jej zagroeniami, bya teraz w rkach nowego pokolenia. By to pocztek odysei rodzaju ludzkiego, odysei w czasie i przestrzeni, i nikt nie potrafi powiedzie, dokd moe zaprowadzi. Usyszaa zbiorowy okrzyk podziwu i wszystkie twarze, jak kwiaty, obrciy si ku Socu. Bisesa przesonia oczy. A na niebie, pord roju samolotw i helikopterw, z gry opadaa migocca ni.

51. Sygna z Ziemi

W tym potrjnym ukadzie gwiazd znajdowa si wiat, ktry kry z dala od centralnego tygla. Z krajobrazu pokrytego lnicym lodem wyrastay skaliste wyspy, czarne plamki na oceanie bieli. Na jednej z tych wysp znajdowaa si sie przewodw i anten, na

ktrych migota szron. Byo to stanowisko nasuchowe. * Nad wysp przemkn impuls radiowy, silnie osabiony w wyniku przebytej odlegoci, niby fala rozchodzca si na powierzchni stawu. Stanowisko nasuchowe obudzio si - bya to reakcja automatyczna, sygna zosta zarejestrowany, rozszyfrowany i przeanalizowany. Sygna ten mia okrelon struktur, zagniedone indeksy, wskaniki i linki. Ale jeden fragment danych by odmienny. Podobnie jak wirusy komputerowe, ktrych by dalekim potomkiem, fragment ten posiada zdolno samoorganizowania si. Dane same si uporzdkoway, zostay uruchomione programy, ktre dokonay analizy otoczenia, w ktrym si znajdoway - i stopniowo zyskay wiadomo. Tak, wiadomo. W tych przebiegajcych przestrze midzygwiezdn danych krya si osobowo. Nie, trzy odrbne osobowoci. - A wic odzyskalimy wiadomo - powiedzia pierwszy, stwierdzajc oczywisty fakt. - Ju-hu! Ale jazda! - powiedzia drugi wesoo. - Kto nas obserwuje - powiedzia trzeci.

Posowie
Pomys wykorzystania zwierciade umieszczonych w przestrzeni kosmicznej celem modyfikowania klimatu Ziemi siga czasw wizjonera pochodzenia niemiecko-wgierskiego nazwiskiem Hermann Oberth. W swej ksice zatytuowanej Droga do podry kosmicznych (1929) zaproponowa wykorzystanie wielkich krcych wok Ziemi zwierciade, ktre odbijayby promieniowanie soneczne w stron Ziemi, aby zapobiega mrozom, kontrolowa wiatry i sprawi, by obszary podbiegunowe nadaway si do zamieszkania. W 1966 roku Departament Obrony USA analizowa ten pomys pod zupenie innym ktem, mianowicie w celu owietlenia wietnamskich dungli noc. Jak mona si byo spodziewa, pomys Obertha zainteresowa Rosjan, ktrych terytorium ley w znacznej mierze na duych szerokociach geograficznych i ktrzy od dawna przejawiaj gbok fascynacj Socem (rozdzia 42). Rosjanie faktycznie wyprbowali zwierciado kosmiczne w 1993 roku, po wyniesieniu na orbit okooziemsk dwudziestometrowego dysku z tworzywa sztucznego pokrytego aluminium. Kosmonauci na pokadzie stacji kosmicznej Mir zobaczyli, jak plama odbitego wiata przesuwa si po powierzchni Ziemi, a obserwatorzy w Kanadzie i Europie podobno zobaczyli bysk, kiedy omiota ich wizka wiata. W midzyczasie, w latach siedemdziesitych ubiegego stulecia, urodzony w Niemczech amerykaski inynier pracujcy w dziedzinie techniki kosmicznej, Krafft Ehricke, gruntownie przebada zastosowania czego, co nazwa technik wiata kosmicznego" (patrz Acta Astronomica 6, str. 1515, 1979). W kontekcie zmniejszenia globalnego ocieplenia pomys wykorzystania zwierciade do odchylenia wiata od przegrzanej Ziemi zosta wskrzeszony przez amerykaskich analitykw pracujcych nad zagadnieniami energetycznymi w 2002 roku (patrz Science 298, str. 981). Ale badano take znacznie bardziej ambitne sposoby wykorzystania wiata kosmicznego. wiato to jest zdecydowanie najobfitszym rdem energii w ukadzie sonecznym, jest przy tym bezpatne, niezalenie od tego, do jakiego celu je wykorzystamy. Moglibymy odsun grob nastpnej epoki lodowcowej, moglibymy osoni Wenus, aby nadawaa si do zamieszkania, moglibymy wreszcie ogrza Marsa, a jak mona eglowa, wykorzystujc wiato kosmiczne, patrz opowiadanie Wiatr ze Soca" (dostpne w zbiorze opowiada Clarke'a, Gollancz, 2000). * Aurora (rozdzia 9) jest w rzeczywistoci nazw nowego ambitnego programu bada

przestrzeni kosmicznej opracowanego przez Europejsk Agencj Kosmiczn. Program ten jest w oglnym zarysie podobny do nowego kierunku bada przestrzeni kosmicznej NASA ogoszonego przez prezydenta Busha w styczniu 2004 roku. Jeeli programy te bd realizowane zgodnie z planem, wydaje si prawdopodobne, e bd rozwijay si wsplnie oraz e kalendarz przedstawiony w niniejszej ksice, w tym ldowanie statku zaogowego na Marsie w 2030 roku, moe naprawd sta si faktem. Pomys wyrzutni masy, elektromagnetycznej wyrzutni rakietowej zbudowanej na Ksiycu (rozdzia 19) pochodzi od Clarke'a i jest zawarty w artykule opublikowanym w Journal of the British Interplanetary Society w listopadzie 1950 roku. Brytyjscy inynierowie ciesz si chwalebn tradycj opracowywania realnych projektw samolotw kosmicznych (rozdzia 23); patrz np. ostatni artyku Richarda Varvilla i Alana Bonda w Journal of the British Interplanetary Society w styczniu 2004 roku. Nowe materiay wydaj si przyblia moliwo zbudowania windy kosmicznej" (rozdzia 50) (patrz Fountains of Paradise Clarke'a, 1979). Patrz take The Space Elevator Bradleya Edwarda, 2002. I rzeczywicie bdzie miao miejsce cakowite zamienie Soca widoczne nad zachodnim Pacyfikiem, ktre nastpi 20 kwietnia 2042 roku. Odsyamy do witryny Goddard Space Flight Center Eclipse, gdzie mona znale dokadne informacje na ten temat. Wyraamy gbok wdziczno prof. Yoji Kondo (alias Erie Kotani) za jego cenne rady dotyczce niektrych zagadnie technicznych. Arthur C. Clarke Stephen Baxter Listopad 2004

Spis treci
CZ PIERWSZA........................................................................................................3 ZOWROGIE SOCE.................................................................................................3 1. Powrt......................................................................................................................4 2. Szczyt Wiecznego wiata.......................................................................................5 3. Towarzystwo Krlewskie......................................................................................10 4. Go.......................................................................................................................15 5. Usuwanie skutkw zagroenia..............................................................................20 6. Prognoza................................................................................................................25 7. Wyrzut materii koronalnej.....................................................................................28 CZ DRUGA ...........................................................................................................33 ZWIASTUNY................................................................................................................33 8. Powrt do zdrowia.................................................................................................34 9. Ldowanie na Ksiycu.........................................................................................37 10. Pierwszy kontakt..................................................................................................42 11. Oko czasu.............................................................................................................50 12. Odprawa...............................................................................................................53 13. Neutrina...............................................................................................................62 14. Zaginiona w czasie akcji......................................................................................67 15. Wskie gardo......................................................................................................70 16. Sprawozdanie.......................................................................................................77 17. Burza mzgw.....................................................................................................80 18. Owiadczenie.......................................................................................................85 CZ TRZECIA ......................................................................................................102 TARCZA.....................................................................................................................102 19. Przemys............................................................................................................103 20. Zasoby ludzkie...................................................................................................108 21. Problemy............................................................................................................112 22. Punkt zwrotny....................................................................................................118 23. Heathrow............................................................................................................127 24. WNO..................................................................................................................131 25. Pocisk.................................................................................................................138 CZ CZWARTA ...................................................................................................149

PERTURBACJA.........................................................................................................149 26. Altair..................................................................................................................150 27. Blaszana pokrywka............................................................................................152 28. Arka...................................................................................................................157 29. Zderzenie...........................................................................................................164 30. Teleskop.............................................................................................................167 31. Perspektywy.......................................................................................................168 32. Osoba prawna....................................................................................................176 33. Jdro...................................................................................................................178 34. Zachd soca (I)...............................................................................................180 35. Zachd soca (II)..............................................................................................184 36. Zachd soca (III)............................................................................................189 37. Zachd soca (IV)............................................................................................192 38. Pierworodni........................................................................................................196 CZ PITA ...........................................................................................................199 BURZA SONECZNA...............................................................................................199 39. Gwiazda poranna...............................................................................................200 40. wit....................................................................................................................202 41. Paac na niebie...................................................................................................210 42. Poudnie.............................................................................................................215 43. Tarcza................................................................................................................222 44. Zachd soca....................................................................................................225 45. Marsjaska wiosna.............................................................................................232 46. Wstrzs nastpczy..............................................................................................235 47. Ze wieci...........................................................................................................237 48. Promieniowanie Czerenkowa............................................................................247 CZ SZSTA ........................................................................................................250 ODYSEJA CZASU.....................................................................................................250 49. Pacyfik...............................................................................................................251 50. Winda.................................................................................................................259 51. Sygna z Ziemi...................................................................................................262 Posowie.......................................................................................................................264 Spis treci.....................................................................................................................266

Tytu oryginau: Sunstorm

Copyright by Arthur C. Clarke and Steven Baxter, 2005

Copyright for the Polish translation by Stefan Baranowski

Copyright for the Polish edition by vis--vis/Etiuda, 2008

Projekt okadki: Marcin Wojciechowski Projekt serii: Grzegorz Ciepy Redakcja techniczna i amanie: Anna Atanaziewicz Korekta: Humbert Muh

Wydawnictwo vis--vis/Etiuda 30-549 Krakw, ul. Traugutta 16b/9 tel. 012 423 52 74, kom. 600 442 702 e-mail: visavis_etiuda@interia.pl www.etiuda.net

Drukarnia GS sp. z o.o. Krakw, ul. Zabocie 43

ISBN: 978-83-61516-03-3

Vous aimerez peut-être aussi