Vous êtes sur la page 1sur 176

Zudzenie istnienia

krzysztof szczypka

Zudzenie istnienia
Spis treci na ostatniej stronie

Wszystko, co mona opisa w ksice, co mona powiedzie, jest myleniem. Jeli mylisz, wszystkie ksiki o zen, wszystkie buddyjskie sutry, wszystkie biblie to sowa demonw. Lecz jeli czytasz z umysem, ktry widzi poza myleniem, wtedy ksiki o zen, sutry i biblie s prawd. mistrz zen Seung Sahn "Strzepujc popi na Budd"

Wstp
Prawd mwic nigdy nie planowaem napisania ksiki, wyszo to, ot tak, samo z siebie, z notatek ktre robiem, aby uporzdkowa nabyt wiedz, z zapisanych przemyle i wasnych odkry. Skoro jednak ju co napisaem, to z braku innych, adekwatnych okrele, nazw to ksik, cho wcale nie upieram si przy tym nazewnictwie. Ksika ta nie bdzie jakim fachowym podrcznikiem, nie bd pisa szczegowo o praktykach, udziela porad itd. Od tego s inni, mdrzejsi ode mnie. Ja podziel si z wami radoci odkrywania nauk ktre mnie osobicie przyniosy spokj, odwag i jak mi si wydaje szczcie. Niestety nie przedstawi tutaj wszystkich nauk buddyjskich, bo liczy si je w tysicach, a w dodatku wikszoci z nich nie da si, ot tak sobie wytumaczy i zrozumie bez podstaw i praktyki. Nie omwi te zaawansowanych praktyk ktre, szczeglnie w wersji tybetaskiej s niezwykle bogate i rnorodne. W tej ksice postaram si jednak przedstawi podstawy, najwaniejsze nauki ktre kady zainteresowany buddyzmem powinien zna. Przedstawi dusz buddyzmu bez ktrej trudno jest zrozumie bardziej zaawansowane przekazy. Tak lekko napisaem sobie podstawy, jakby to bya tabliczka mnoenia, ale zapewniam e te pierwotne nauki dostarcz wam materiau do przemyle na dugi czas. Przy pisaniu tej ksiki posikowaem si ju istniejcymi publikacjami mistrzw, tumaczeniami sutr, wasnymi notatkami i przemyleniami.

Zudzenie istnienia
Z tymi przemyleniami to troch dziwna sprawa bo cz z nich obya si bez... mylenia. Trudno to wytumaczy, ale wydaje mi si, e nie raz i wam si co takiego przydarzyo. Ot, mylenie bez mylenia odbywa si wtedy gdy utrzymujemy w umyle pytanie ktrego nie potrafimy przeanalizowa za pomoc posiadanej wiedzy i sw. To pytanie ciy nam w pamici, a w umyle jest pustka. Takie pytanie, gdy osignie ju mas krytyczn potrafi eksplodowa w gowie odpowiedzi, ot tak nie wiadomo skd i dlaczego. Nagle wszystko staje si jasne. Dzieje si to czasem w rnych dziwnych okolicznociach pozornie nie sprzyjajcych przemyleniom. Cho to jeszcze nie pora, dodam, e na tym mniej wicej polega praktyka koanu (chin. gong-an). Nie jest to chyba zwyka bezmylno skoro nawet A. Einstein przyznawa, e sporo odpowiedzi uzyska wanie w taki dziwny sposb, a Niels Bohr swoj nagrodzon Noblem wizj atomu zobaczy dopiero gdy by ju bardzo zdesperowany... we nie. No c, ja dziki takim przebyskom zauwayem niezwyk jedno wszystkich nauk, ich cel, zrozumiaem te sens praktyk buddyjskich nawet tych z pozoru dziwacznych czy wrcz miesznych dla czowieka zachodu. Zobaczyem jak Buddyzm wspaniale tumaczy rnorodno wiata, jego pozorne sprzecznoci, ba, nawet milczenie Boga, istnienie niesprawiedliwoci, nieszczcia i szczcia i wiele, wiele innych. Nie ukrywam te, e jako sceptyka niezmiernie uradowao mnie odkrycie faktu, e nauki buddyjskie, gdy poznaje si je w odpowiedniej kolejnoci, s niezwykle logiczne, niczym nauka cisa. e nie musz w nic wierzy na sowo, e mog zachowa swj sceptycyzm i sprawdza wszystko po kolei. Wreszcie spodobao mi si to, e wspczesna nauka zdaje si potwierdza, to o czym mwi nauki Buddy. Chciabym tym wszystkim si podzieli, niestety mam jedn powan wtpliwo, czy potrafi uj to wszystko w sowa. No c przynajmniej sprbuj. Zaoyem sobie, e ta ksieczka przeznaczona bdzie dla pocztkujcych buddystw i sympatykw tej religii, natomiast dowiadczeni wyjadacze zauwa pewnie, e odkrywam ponownie Ameryk, ale z czasem postaram si tak uporzdkowa i rozszerzy t publikacj, by znalazo si tu co dla nich. Ma by prosto wic, daruj sobie fachow terminologi i ca mas mdrych cytatw, skupiajc si raczej na osobistym wyraeniu zrozumienia o ktre ociera si kady, kto zadaje pytania i konsekwentnie poszukuje odpowiedzi.

Zudzenie istnienia
Zapewne forma jak i pewne koncepcje filozoficzne nie s cakowicie zgodne z tradycyjn wykadni nauk buddyjskich, ale ich duch nigdy nie odbiega od tego, co ostatecznie jest prawdziwe- od natury rzeczywistoci. Jest to co, czego nie mona wyrazi za pomoc sw jednakowo zrozumiaych dla wszystkich ludzi, mona jedynie wskaza i zachci do samodzielnego, dalszego dociekania prawdy. Budda nie stworzy ostatecznych i trwaych dogmatw, w ktre naleaoby uwierzy, tylko uniwersalne nauki, ktrym obce s bariery kulturowe, religijne czy rasowe. Ta uniwersalno jednak nakania nas do sprawdzania wszystkiego osobicie, do dowiadczenia, ktre ukae, co kryje si za sowami i da nam pewno susznoci (lub nie) przekazu buddyjskiego. Nie s to autorytatywne nauki dane przez Boga, tylko sprawdzana przez tysiclecia wiedza, czowieka dla czowieka, ktrej odkrycie motywowane byo wspczuciem dla wszystkich cierpicych istot. Elementy tych nauk znajdujemy zarwno w rozwaaniach wielkich filozofw kultury zachodniej, wierzeniach Indian Ameryki Pnocnej, Religii chrzecijaskiej i wielu innych. Budda stwierdzi, e prawda objawia si sama temu, ktry chce i potrafi sucha. Mona j znale wszdzie, w kamieniu i wdychanym powietrzu, trawie i cieple promieni sonecznych i najwaniejsze w swoim umyle. To wanie czowiek potrafi odbiera wiat w peni, to czowiek jako jedyna odczuwajca istota zadaje pytania o sens istnienia, to on poszukuje prawdy nie wiedzc, e sam jest jej rdem. Budda odnalaz prawd tam, gdzie nikt inny jej nie szuka tak intensywnie. To nie jest prawda Buddy. To, co On odnalaz, kady znajdzie w swym wntrzu, jeli tylko potrafi sobie zaufa i uwierzy w swe odkrycia. Oczywicie nie jest to proste, bardzo atwo wpa w sida wasnych zudze i zamiast szuka prawdy, rozpocz gonitw za swymi marzeniami o bogach, niemiertelnej duszy lub podobnymi koncepcjami dajcymi chwilowe poczucie bezpieczestwa i szczcia. Musz was rozczarowa drodzy czytelnicy, droga do prawdy nie jest ani prosta ani przyjemna i cho prawda jest na wycignicie rki, to samo signicie po ni moe okaza si bolesne. Tak jak w yciu, atwe rozwizania s zazwyczaj powierzchowne i ostatecznie nie przynosz zadowalajcych efektw. Gdyby byo inaczej, to ludzkie cierpienia i rozterki zniknyby w krtkim czasie, a wszystkie religie stay by si niepotrzebne. Prawda, bowiem zdziera maski z przyjemnoci, do

Zudzenie istnienia
ktrych tak lgniemy, a ktre w ostatecznoci okazuj si by przyczyn cierpie dowiadczanych w naszej egzystencji. Jak mae dziecko, ktre koniecznie musi zje cae pudeko czekoladek na raz, nie wiedzc, e od tego rozboli go brzuch, gdy tymczasem prawdziwe i poyteczne szczcie przynie mu moe matka czytajca bajk na dobranoc. Tak i my w dorosym yciu gonimy za pozorami szczcia nie interesujc si prawd, ktra jest ostatecznym i trwaym szczciem. Chciabym wam przybliy ow prawd, niestety jej natury nie da si opisa za pomoc sw, tak jak etykietka na butelce wina niewiele powie o bogactwie jego bukietu, tak i sowa na niewiele si zdadz bez prby posmakowania tego, o czym mwi. Jeli kto piszc twierdzi To jest buddyzm to po prostu kamie, dlatego prosz nie traktujcie sw tu napisanych jak arbitralne prawdy, to, bowiem co mog przekaza jest jedynie moj subiektywn prawd, ktr zapewne i tak kady zrozumie inaczej, na swj wasny sposb. Mam jedynie nadziej, e ksika ta pozwoli podzieli si duchem tego, co chc przekaza, e by moe to, co jest gdzie pomidzy wierszami zapocztkuje subtelny proces dociekania i poznawania prawdy.

Budda
O yciu Buddy Siakjamuniego powstao ju tyle wspaniaych ksiek, e ogranicz si tylko do maego szkicu. Okoo 2500 lat w niewielkim pastewku na pnocy Indii y w krlewskiej rodzinie Siakjw (nazwa klanu) mody ksi o imieniu Sidharta (Siddhartha ten, ktry osign cel. Sanskryt). Jego rodzicami byli Siuddohodana i krlowa Mahamaja. Krl-ojciec zapewni synowi, swemu nastpcy, luksusowe warunki ycia w piknym paacu, ktrego niestety nie wolno byo mu opuszcza samemu. To za spraw przepowiedni, ktra mwia, e mody ksi zostanie najwikszym mdrcem wszechczasw, ale nigdy nie bdzie wada pastwem. Krl jak to krl zapewne pragn widzie syna na tronie a nie w mnisich szatach i z ogolon gow. Musia, wic oszczdzi mu widoku prawdziwego ycia, ktre nie daj boe mogoby sta si przyczyn rozmyla i tym samym rozbudzi jakie duchowe tsknoty. Zaplanowa 5

Zudzenie istnienia
sobie i zaraz zarzdzi, aby ksicia stale otaczaa wita piknych i modych ludzi gotowych mu usugiwa na kade skinienie, a dni wypeniane byy najwymylniejszymi rozrywkami. Tak tez si stao. Stary krl ju si cieszy z tego, i udao si przechytrzy los i nie zauway, e Sidharta, cho bawi si jak kady mody czowiek to jednak nie do koca angaowa si w rozrywki. Nie upija si jak inni, przed seksem potrafi rozmawia z kobietami o filozofii i w ogle przejawia dziwn ochot do kontemplacji i przemyle. Uszo te uwadze krla, e Sidharta wraz ze swym towarzyszem zabaw wymyka si jednak potajemnie poza mury otaczajce paac. Nie wzi pod uwag, e ciekawo modego ksicia i rozbudzona ju duchowa natura to ywioy nie do opanowania, zapomnia te o potajemnych wyprawach ze swej modoci i o tajemnym przejciu, ktre przecie sam odkry a ktre teraz z powodzeniem suyo jego synowi. W kocu jednak zauway dziwne zamylenie Ksicia i przygnbienie w jego oczach niestety byo ju za pno, musia uzna si za pokonanego przez przepowiedni. C, wic takiego si stao podczas tych potajemnych wypraw? Co spowodowao, e ksi wkroczy na duchow ciek?. Z pozoru nic niezwykego, zobaczy tylko prawdziwe ycie, ktre jak moemy si domyla nie wygldao tak rowo jak w paacu ojca. Zobaczy dziwnie pomarszczonych i zgarbionych ludzi, usysza zawodzenia kalek i ciko chorych a w kocu zetkn si ze mierci, zjawiskiem skdind czstym na ulicach Indyjskich miasteczek. Odkrycia te musiay wstrzsn niewiadomym takich okropiestw ksiciem i nie ma si, co dziwi. Czy w naszym zachodnim wiecie nie jest szokiem mier, z ktr stykamy si osobicie? Lub, jakim dowiadczeniem jest odkrycie pierwszych siwych wosw na skroni... Przecie my nie mielimy si zestarze, to jaka pomyka, niewczesny art... Czsto w takich momentach dopiero zauwaamy iluzj, ktr bralimy za ycie, pojawiaj si pytania o sens tego wszystkiego i refleksje nad dotychczasowym postpowaniem. Podobnie i Sidharta zrozumia, e jego dotychczasowe ycie byo niczym przyjemny sen i tak jak kady sen kiedy si zakoczy.

Zudzenie istnienia
C ksi mia natur szlachetnego wojownika, postanowi walczy w imieniu wszystkich ywych istot, walczy z cierpieniem wiata i zdoby tak bardzo poszukiwane szczcie dla wszystkich. Opuci paac i zamieszka w lesie narzucajc sobie zasady ascetycznego ycia. Przez sze lat pobiera nauki u rnych duchowych nauczycieli, oddajc si coraz surowszej ascezie i... Nie osign nic. Gdy ktrego tam dnia cisej godwki by ju u kresu si i bliski rezygnacji zauwaya go dziewczyna z pobliskiej wioski, pochylia si nad nim ze wspczuciem i zaoferowaa poywienie. Sidharta wpatrywa si w jej oblicze pprzytomnie i nagle przyszo olnienie Wspczucie, to jest to. Ta uboga dziewczyna zapomniaa na chwil o swoich wasnych problemach widzc cierpienie ksicia, potrafia odda mu swj posiek nie baczc, e za chwil sama bdzie godna. Sidharta czu, e jest to niezmiernie wane. Zapewne nie potrafi tej myli powiza logicznie ze swoj ciek, ale staa si ona tropem wiodcym do odkrycia jednoci caego ycia. Pniej, gdy ksi odzyska nieco si i jasno umysu przemyla sobie raz jeszcze to dowiadczenie. Odczucie jednoci pomaga pozby si wasnych dozna. Cierpi tylko jednostki.

Dziki umiejtnoci wczucia si w sytuacj innej istoty czowiek najwidoczniej przestaje zauwaa wasne cierpienie a ofiarowana pomoc zmniejsza cierpienie innych. Ksi wreszcie poczu, e jest czci czego wielkiego i piknego, dao mu to nadziej i podpor psychiczn do dalszych poszukiwa. W tej jednej chwili dotaro te do niego, e ciao, ktre tak usilnie chcia zniszczy jest zbyt cennym narzdziem w walce z cierpieniem i w dodatku jedynym, jakie posiada. Wniosek nasuwa si sam.

Zudzenie istnienia
- Potrzebna jest bardziej wyporodkowana droga bez godu, pragnienia i blu, ktre rozpraszaj uwag tak potrzebn w poszukiwaniach istoty ycia. Asceza okazaa si bdem, ktry zabra zbyt wiele cennego czasu... Ksi rozpocz, wic nowy etap poszukiwa bez nadmiernych udrk ciaa, ale te bez folgowania sobie nie wiedzc jeszcze, e wanie rozpocz wdrwk po ciece rodka. W miejscu znanym dzisiaj jako Bodh gaja usiad do medytacji pod wielkim, rozoystym drzewem. Uczyni to z silnym postanowieniem, e musi osign cel, ktrego szuka ju od tylu lat bezskutecznie. Dzie czy noc, soce czy deszcz, nie zwaa na nic. Medytowa. Siedzc nieruchomo przez wiele dni walczy z pokusami i strasznymi wizjami wyaniajcymi si gdzie z podwiadomoci, wreszcie pozby si ich wszystkich. W cakowitym spokoju wolny od wszelkich myli i pokus dotar do najgbszego zaktka swego umysu, do centrum wszechwiata wolnego od wszelkich koncepcji ja, ty, dobre, ze... Zwyciy samego siebie. Dozna Wielkiego, Cakowitego Owiecenia (Bodhi), pozna Prawd Absolutn i ju wiedzia jak mona pomc odczuwajcym istotom... Nie istniaa ju adna rnica midzy nim, a reszt owych istot. atwo si pisze i czyta, e Budda usiad pod drzewem i osign owiecenie, ale tak naprawd to owiecenie byo zwieczeniem praktyki wykonywanej w wielu, wielu poprzednich ywotach. Droga do urzeczywistnienia jest duga i pracochonna, bo zwaszcza w naszych czasach nie jest atwo (zreszt nigdy nie byo) zerwa z nawykami, ktre s istot naszego jestestwa (tak nam si przynajmniej wydaje). Buddyjska droga jest czym, co idzie pod prd naszej zwykej, ludzkiej natury - jest sprzeczna z nasz natur i dlatego wanie prawdziwa. Wracajc Do Buddy, Poruszy on Koo Dharmy (czyli rozpocz nauczanie) w Jelenim Parku w pobliu miasta ktre zwie si obecnie Benares dawniej Varanasi. Reszt swojego ycia spdzi wdrujc po pnocnych Indiach nauczajc zasad swojej religii. Zmar w wieku 80 lat (okoo 560-480 p.n.e.) nauczajc do samego koca. Do historii przeszed jako Budda Siakjamuni czyli przebudzony mdrzec z klanu Siakjw.

Zudzenie istnienia

Nauki
Ch pomocy innym doprowadzia Budd do odkrycia prawdziwej natury wszystkiego naszej natury. Jest ona tak pikna, e zwyke przyjemnoci tego wiata s przy niej tylko bladym w dodatku odwrconym odbiciem. Jednake by owego pikna dowiadczy trzeba przej tak sam drog jak Budda, dlatego wszystkie nauki s jakby opisem i powieleniem tego, czego On sam dokona. Budda zdawa sobie spraw, e owieceniem nie da si nikogo obdarowa i nie da si wyzwoli od cierpienia ludzi, ktrzy tak naprawd tego sobie nie ycz. Nie jest zreszt moliwe by kto mg wyzwoli inn osob od niej samej. Budda zatem przekaza nam wszystkim drog ktr kady poda musi tak samo jak przez ycie - sam. My nazbyt czsto nawet nie zdajemy sobie sprawy, e cierpimy to uczucie, bowiem tak mocno zintegrowane jest z nasz natur, e zauwaamy go dopiero, gdy jego intensywno wzrasta ponad akceptowany przez nas poziom. Jak wic w takich warunkach Budda mia wypeni sw obietnic i wyzwoli nas od cierpienia? Owiecony jednak zna natur wszystkich istot, wie, e jedynym sposobem jest nauka, cierpliwe objanianie krok po kroku prawdziwej natury ycia i wiata. Nic, bowiem nie osignby przez nakazy, zakazy lub wiar, ktr zawsze mona podway, tylko, bowiem my sami, dziki wewntrznemu przekonaniu i chci dokonania zmian moemy dziaa i osign wyzwolenie. Pierwsze kazanie Buddy wygoszone zostao koo miasta Benares do piciu ascetw z ktrymi wczeniej praktykowa umartwianie, zawierao ono prawd o

Zudzenie istnienia
cierpieniu. Nazywamy j dzisiaj nauk o Czterech Szlachetnych Prawdach (Z kanonu palijskiego) Cierpienie "Oto, mnisi, jest szlachetna prawda o cierpieniu: narodziny s cierpieniem, staro jest cierpieniem, mier jest cierpieniem; smutek, lament, bl, zmartwienie, i rozpacz s cierpieniem; poczenie z nie lubianym jest cierpieniem; rozka z lubianym jest cierpieniem; nie otrzymanie podanego jest cierpieniem. Krtko mwic, pi skupie lgnicia jest cierpieniem." Dhammacakkapavattana Sutta Jednym sowem, cae ycie, bytowanie empiryczne jest w sumie bolesnym dowiadczeniem.

Formy cierpienia "S trzy formy cierpienia, przyjaciele: cierpienie blu, cierpienie zudzenia jani, i cierpienie zmian. Oto s trzy formy cierpienia." Dukkha Sutta Powstawanie Cierpienia "I oto, mnisi, jest szlachetna prawda o powstawaniu cierpienia: p r a g n i e n i e , ktre stwarza dalsze stawanie si - ktremu towarzyszy namitno i zachwyt, znajdujce przyjemno tutaj i tam - pragnienie zmysowej przyjemnoci, pragnienie stawania (dza istnienia) si, pragnienie nie-stawania si.(dza nie istnienia)" Dhammacakkapavattana Sutta Ustanie Cierpienia "I oto, mnisi, jest szlachetna prawda o ustaniu cierpienia: cakowite wyzbycie si i zaprzestanie, porzucenie, zaniechanie, uwolnienie si, i odejcie tego p r a g n i e n i a ." Dhammacakkapavattana Sutta

10

Zudzenie istnienia
Szlachetna cieka "I oto, mnisi, jest szlachetna prawda o drodze wiodcej do ustania cierpienia: wanie ta szlachetna omiokrotna cieka: waciwy pogld, waciwe zamierzenie, waciwa mowa, waciwe dziaanie, waciwy sposb utrzymania, waciwy wysiek, waciwa uwano, waciwa koncentracja." Dhammacakkapavattana Sutta Cierpienie nie jest odkryciem buddyjskim mwi o nim te i inne religie np. chrzecijaska jednak w tym przypadku rnica w pojmowaniu jest do znaczna. W chrzecijastwie cierpienie jest czym co uszlachetnia, co prowadzi do Boga, buddyzm natomiast nie usprawiedliwia istnienia cierpienia mwi natomiast, e jest ono kompletn pomyk, e nie cierpienie a rado jest prawdziwym sensem ycia. Niestety ku naszemu utrapieniu cierpienie istnieje i jest prawd o naszej egzystencji. Moe nie brzmi to zbyt zachcajco i optymistycznie, ale prawda nie musi by atwa i przyjemna, zreszt rzadko, kiedy tak jest. Kady z nas zapewne wolaby usysze co radosnego i podnoszcego na duchu, niestety (lub moe na szczcie) droga Buddy opiera si na prawdach odkrytych przez dowiadczenie i adne nasze lubi nie lubi nie zmieni faktw. Pozostaje nam, zatem sprawdzi wszystko samemu lub obra inn drog rozwoju duchowego. Na szczcie w nastpnej nauce Budda stwierdza, e cierpienie ma przyczyn i tak jak wszystko inne ma te swj koniec. Nie istnieje jako co odrbnego od nas samych wic moemy si od niego wyzwoli. Niestety pki co z naszego punktu widzenia cierpienie musimy uzna za istniejce. Czytajc o cierpieniu moemy pomyle, e to jaka nieprawdziwa, bardzo pesymistyczna historyjka, ale wystarczy wczy telewizor by zobaczy ogrom cierpienia na caym wiecie. Waciwie to moe lepiej przejrze sobie strony internetowe organizacji humanitarnych takich jak:
www.unicef.pl www.amnesty.org.pl (Amnesty International PL) www.unic.un.org.pl (Orodek Informacji ONZ w Warszawie) www.hfhrpol.waw.pl Helsiska Fundacja Praw Czowieka

11

Zudzenie istnienia
Dowiemy si paru ciekawych rzeczy nie zaciemnionych przez puszczane w kko, pikne lecz faszywe reklamy, jak w TV. Dziesitki milionw osb - w tym 11 milionw to dzieci do lat piciu - umieraj co rok z powodu uleczalnych chorb lub takich, ktrym mona zapobiec. Na wiecie co rok umiera z godu okoo 30 milionw osb. Porwnajmy - w cigu piciu lat druga wojna wiatowa spowodowaa mier 50 milionw. Teraz w cigu piciu lat umiera z godu trzy razy wicej - 150 milionw My akurat naleymy do okoo 20% szczliwcw yjcych w krajach uprzemysowionych, nie cierpimy godu, a przynajmniej nie taki jak np. w krajach Afryki. Tak wic cierpienie istnieje, a to, e akurat teraz nas ono nie dotyka nie oznacza, e tak bdzie zawsze, nie znamy przyszoci, ale jedno wszake moemy przewidzie staro, chorob i mier. Zdaj sobie spraw, e kiedy jest si piknym i modym, lub tylko piknym... To istnienie cierpienia nie jest tym, o czym si myli i zauwaa. Nawet, jeli jest gdzie tam obecne to przymiewaj go sprawy biecego ycia, imprezy, dziewczyny itd. Jednak, gdy z jakich powodw zabraknie tego wszystkiego to cierpienie wypywa na wierzch wanie jako efekt braku tego czego, co jak nam si wydaje jest sensem ycia. Moe akurat to nie jest zbyt przekonujce, ale wystarczy sobie uwiadomi ilu ludzi na wiecie goduje, ilu traci swych bliskich, ile on i dzieci jest maltretowanych, w kadej minucie gdzie tam ludzie przeywaj dramaty. Sam istnienie cierpienia uwiadomiem sobie w sytuacji, ktra mogaby by typow moralizatorsk opowiastka gdyby nie to, e jest prawdziwa. Nazywam j opowieci wigilijn, bo zdarzya si wanie w wigili BN, wieczorem. W ten szczeglny wieczr jechaem sobie wanie do domu, wiadomo, w nastroju raczej wesoym, mylami bdc ju przy kolacji i wolnych witecznych dniach. Gdy zobaczyem na drodze byskajce wiata radiowozw i karetek wiedziaem, e zdarzy si jaki wypadek - nic szczeglnego jeszcze jeden do statystyk policyjnych lub wieczornych faktw w TV.

12

Zudzenie istnienia
Jednak, gdy przejedaem obok rozbitych wozw zobaczyem na drodze ciao mczyzny a w pewnej odlegoci paczk owinit kolorowym papierem lec w okruchach szka. Wtedy nagle pojawia mi si przed oczami krtka wizja - ony tego czowieka, ktra czekajc na ma wanie poprawia nakrycia stou, zobaczyem te dzieci bawice si koo choinki, wszyscy w radosnym nastroju, takim jak mj oczekuj na powrt gowy rodziny. Nie doczekaj si... Wizja trwaa uamek sekundy, ale wraenie, ktre pozostawia utkwio mocno w mej pamici. Przecie to mg by kady, nawet ja... Dalej pojechaem sobie powolutku i ostronie a witeczny nastrj gdzie si ulotni. Nie chc nikogo przygnbia tym przykadem, ale zrozumienie istoty cierpienia i jego wszechobecnoci jest bardzo wane, doprowadzio, bowiem Budd do odkrycia prawdy o rzeczywistoci i tym samym do stanu owiecenia, przy ktrym ziemskie przyjemnoci przypominaj lizanie cukierka przez papierek. Stan ten jest podstaw istnienia wszystkich istot, jest od nas nierozczny i tylko zaciemnienia umysu, ktre razem wzite tworz ego nie pozwalaj nam jasno widzie prawdy. Cierpienie jest odczuwane w umyle, tam te naley szuka jego przyczyn i sposobw pozbycia si ich, to jest nauka Buddy. Jedn z waciwoci naszego umysu jest to, e zapominamy o nieprzyjemnych chwilach i bez gbszego wgldu nie jestemy w stanie spojrze caociowo na ycie. Cierpienie jednak jest obecne zawsze i nie mam tylko na myli wyranego, czysto fizycznego blu, ale te cierpienie duchowe jak smutek, zmartwienia, rozpacz i subtelne objawy niezadowolenia, braku czego, nie wiadomo czego, takie poczucie, e wszystko nie do koca jest takie jak by powinno wedug naszych wyobrae. Moemy ignorowa takie uczucia, ale na dusz met nie da si ich upilnowa, kiedy wybuchn w postaci depresji, ataku zoci czy te agresji. Waciwie nie ma rzeczy, ktra w ostatecznoci nie przynosiaby cierpienia, nawet przyjemnoci jak dobre jedzenie czy seks w nadmiarze staj si nieprzyjemne, powoduj bl i cierpienie a nawet mier. Zdaje si, e byo to przedstawione w jakim filmie o siedmiu grzechach gwnych (Siedem). W tej produkcji psychopata zbawca umierca ludzi za pomoc metod, ktre jednoczenie byy sabociami tych osb. Wic: aroka tuczy jedzeniem a do pknicia odka,

13

Zudzenie istnienia
prn dziewczyn oszpeci a potem pozostawi wybr ycie lub mier, (wybraa to drugie), panienk lekkich obyczajw... Wiadomo, co. Cho film nie dotyka buddyzmu to jednak ten motyw wietnie i obrazowo pokazuje jak przyjemnoci zmieniaj si w cierpienie. My jednak przyzwyczailimy si do jego istnienia tak, e nie zauwaamy go i tym samym nie przychodzi nam do gowy myl, e moe by inaczej, e ten stan jest jaki dziwny i sztuczny. Uczucia, ktrych nie dopuszczamy do wiadomoci staj si przyczyn poszukiwania szczcia w posiadaniu przedmiotw i ludzi, nie zdajemy sobie przy tym sprawy, e wszystko, co moemy zgromadzi bdzie istniao tylko przez chwil, nie zabierzemy niczego poza wrota mierci. Pomimo, e nie ma niczego, co mogoby nam da tak poszukiwane trwae szczcie to jednak cigle biegamy w nieustajcym poszukiwaniu. Biegamy nie tam gdzie trzeba i w niewaciwy sposb potykajc si zderzajc i depczc podobnych nam sportowcw. Inni oczywicie robi to samo powodujc chaos, w ktrym naprawd trudno jest cokolwiek odnale. W ten sposb przeszkadzajc sobie nawzajem napdzamy tylko koo cierpienia i pewnego dnia budzimy si z rk w nocniku. Nagle widzimy, e ycie, ktre jak nam si wydawao cigle prbowalimy zapa po prostu przeleciao gdzie bokiem w czasie, gdy my zajci bylimy zdobywaniem i gromadzeniem dbr, planowaniem przyszoci czy rozpamitywaniem przeszoci. Teraz jednak zblia si mier, ktra wcale nie zapowiada koca cierpienia a tylko chwilow przerw, po ktrej wszystko zacznie si od nowa. Czym jest cierpienie? Wiemy ju, e jego przyczyn jest niewiedza, ktra dzieli rzeczywisto na ty, ja, oni itp. Ot wydaje mi si, e cierpienie jest wanie podziaem pierwotnej jednoci i tsknot za ni. Zauwamy, e pojawia si zawsze, gdy brakuje nam upragnionych przedmiotw i ludzi bd, gdy jestemy z nimi rozdzielani. Oczywicie s to tylko zudne pragnienia skierowane w niewaciw stron przez niewiedz. To ona sprawia, i wydaje nam si, e posiadanie czy te poczenie z tymi rzeczami zaspokoi nas w gbszym, duchowym sensie, co przecie jest niemoliwe. Tak, wic cierpienie jest naprawd brakiem duchowej jednoci i zakceniem jej harmonii. Zakceniem i cierpieniem jest te choroba, ktra destabilizuje porzdek w funkcjach organizmu. Natomiast najwyszym stopniem podziau jest mier jako

14

Zudzenie istnienia
rozpad podstawowych elementw ywego organizmu. Buddyzm wyrnia ich pi rodzajw, ale o tym szerzej napisz w dalszej czci ksiki. Jeli cierpienie wynika z podziau to szczcie powinno by skutkiem jednoczenia. Tak te wydaje si by, odczuwamy przecie owo szczcie przy kontaktach z ukochan osob, w momencie zdobycia upragnionych przedmiotw i w kadym przypadku, gdy dane jest nam to, czego pragniemy. Szczcie pojawia si te jako przeycia estetyczne odczuwane w kontakcie z natur i sztuk, ktre s przejawami harmonii. Muzyka czy sztuki wizualne bazuj na kompozycji czcej elementy w harmonijn jedno na wzr tej obserwowanej w naturze. Niestety takie odczuwanie szczcia jest jedynie marnym odbiciem, namiastk prawdziwego stanu rzeczy. Trwaego szczcia nie da si znale na zewntrz w materialnym wiecie przecie powsta on w wyniku podziau naszej prawdziwej duchowej natury i tylko w niej mona go odszuka. wiat jest zudzeniem a szczcie w nim znajdowane jest tak samo zudne i nietrwae. Te zudzenia czasami przypominaj pierwotn jedno a wtedy wydaje nam si, e jestemy ju u siebie w domu. Przynosi nam to ulg, ktr przez porwnanie z cierpieniem nazywamy szczciem. Jest to jednak tylko namiastka prawdziwego stanu rzeczy, ktrego nie sposb okreli pojciowo, bowiem w tym miejscu szczcie i cierpienie staj si jednym stanem poza wszelkimi porwnaniami. Na szczcie wszelkie zudzenia maj sw podstaw w prawdziwej naturze Buddy, w czystym i jasnym umyle. Ostatecznie przecie wszystko jest jednoci i tylko dziki temu moemy w ogle wyzwoli si od cierpienia i osign owiecenie. Tak, wic nauka o cierpieniu nie jest t ostateczn, lecz wzgldn prawd, ktrej zrozumienie daje motywacj i si napdow do dalszego dziaania oraz pozwala zrozumie nasze prawdziwe potrzeby. Jeli uda si wam dotrwa do koca tej nudnej ksiki, to zapewne zrozumiecie, dlaczego cierpienie tak naprawd nie istnieje oraz, e jest jedynie naszym, faszywym sposobem postrzegania rzeczywistoci. Zrozumiecie te, dlaczego poszukiwanie szczcia naley rozpocz i zakoczy w nas samych. Cierpienie ma przyczyn, ale jak?

15

Zudzenie istnienia
Jest ni niewiedza, nieznajomo samego siebie i prawdy o wiecie oraz dziaanie na takich podstawach. To wanie ona (niewiedza) sprawia, e dzielimy wiat na ja i reszt sdzc, e owe byty istniej osobno i niezalenie od siebie. Rzeczywisto tak jednak nie funkcjonuje, nie istnieje nic, co byo by naprawd niezalene od caoci i tym samym rzeczywiste. By to wyjani odejd nieco od tradycyjnej kolejnoci nauk Buddy i w tym miejscu przedstawi zarys wiata widzianego oczami fizyka.

wiat
Mwimy kolor, Mwimy sodycz, Mwimy gorycz, Lecz w rzeczywistoci to tylko atomy i przestrze. Demokryt (okoo 400 r. pne.) Kady z nas, na pytanie o rzeczywisto moe wycign rk przed siebie i stwierdzi to wanie jest to. Na co dzie moe by to wystarczajce, ale zagbiajc si nieco pod warstwy wrae zmysowych odkrywamy, e to, co do nas dociera nie jest tosame ze rdem, z istot rzeczywistoci. Wyglda to tak jakby prawda o wiecie schowaa si za jak mask. Posu si prostym przykadem, ktry pozwoli poukada i przemyle wiedz nabyt w szkole. Wyobramy sobie, e siedzimy na ce w lesie, wok zielona, mikka w dotyku trawka, sonko przyjemnie grzeje, zajce kicaj, a ubry wystpuj w puszczy... Troch si rozpdziem, ale wizja chyba przyjemna. Wracajc do tematu, gdzie, zatem jest ta ukryta rzeczywisto? Moe w trawie? Zielonej trawie. Co jest zielone? Przecie caa materia zbudowana jest z atomw, czy atomy bywaj zielone? 16

Zudzenie istnienia
Jak wiemy nonikiem informacji o obrazie s fale wietlne, ktre odbijajc si od przedmiotu ulegaj modulacji i docieraj w kocu do siatkwki oka. Wic moe wiato jest zielone? Okazuje si, e nie, kolor wiata to tylko nazwa przypisana okrelonej dugoci fali i to, co moemy o nim powiedzie jest jedynie opisem oddziaywania owej fali na siatkwk oka. wiato nie jest kolorem podobnie jak fala radiowa nie jest muzyk czy obrazem telewizyjnym. To wszystko jest tworzone w odbiornikach na podstawie informacji niesionych przez fale. Teraz wyobramy sobie, e dotykamy traw, gaszczemy j i czujemy jak przesuwa si pod palcami chodna i wilgotna od rosy. Czy naprawd atomy naszego ciaa dotykaj atomw trawy? Nie to tylko rnego rodzaju oddziaywania na podstawie, ktrych umys buduje sobie wyobraenie, e tam (pod doni) co jest. Tylko jak sprawdzi czy tam naprawd jest co oddzielnego od nas skoro cay proces poznawczy odbywa si w naszym umyle. Nie jestemy w stanie wyj poza umys nawet za pomoc wielkich i maych przyrzdw naukowych, ktre s w zasadzie przedueniem naszych zmysw i daj tylko takie informacje, ktre zmysy s w stanie odebra. Czyli znowu rnorodne oddziaywania. Caa materia w zasadzie skada si tylko z oddziaywa, (czyli poniekd informacji o dziaaniu) na przykad taki atom, dziki modelom i rysunkom pogldowym wydaje nam si, e wiemy jak wyglda, ale nic bardziej mylnego, atomu nie zobaczylibymy nawet gdyby powikszy si do rozmiarw domu. Atom to po prostu pusta przestrze, w ktrej wok jdra zbudowanego z protonw i neutronw kr elektrony. W dodatku okazuje si, e protony i neutrony zbudowane s z jeszcze mniejszych czsteczek zwanych elementarnymi kwarkw. Szkopu w tym, e zarwno kwarki jak i elektrony nie maj jakiej okrelonej formy, to po prostu niematerialne, nieskoczenie mae punkty Lub jak gosi teoria strun ptelki istniejce w innym, dodatkowym wymiarze. Te ptelki czy te struny drgaj na rne sposoby podobnie jak struny instrumentu, ale miast wytwarza dwik stwarzaj zudzenie istnienia czsteczki. Przypomina to krcc si na gadkim stole monet, jeli ta bdzie obraca si wystarczajco szybko to zamiast niej zobaczymy przestrzenn kulk. Wszystko, co moemy o czsteczkach powiedzie jest jedynie opisem ich mierzalnych oddziaywa nie da si, wic z ca pewnoci powiedzie, e s one czym, co byo by realnie i

17

Zudzenie istnienia
niezalenie istniejce. Wemy na przykad tak mas czsteczki okazuje si, e jest ona tylko miar oddziaywania grawitacyjnego lub (i) przyspieszenia, ktremu czstka jest poddawana. Ze synnego rwnania E=mc2 wynika, e mas mona zamieni w caoci w energie, a w odwrotnym kierunku dostarczajc energi stworzy mas. Mona by waciwie stwierdzi, e masa jest skumulowan energi nie jest, wic czym, jak trwaa cegiek niezalen od zewntrznych warunkw. Rwnie dobrze materia moe istnie tak jak opisuj to nauki buddyjskie jako ruch i dziaanie w obrbie przestrzeni umysu bdce waciwociami samej przestrzeni. Niestety by cakowicie obiektywnie stwierdzi natur wiata trzeba by wyj poza ograniczenia materii niczym sdzia nie zaangaowany i bdcy poza interesem kadej ze stron. Tego jednak nauka uczyni nie potrafi, dlatego jak na razie pozostaj nam owe opisy oddziaywa i domniemania na nich zbudowane. By dodatkowo pogmatwa spraw dodam, e sam fakt obserwacji czsteczek wpywa na ich zachowanie a nawet istnienie, wic na dzie dzisiejszy nie za bardzo daoby si wyj i obserwowa bezstronnie materialn rzeczywisto. Na podstawie tego, co wiemy moemy jednak stwierdzi, e materia, jak znamy z codziennego dowiadczenia po prostu nie istnieje w taki sposb, jaki nam si wydaje. Jest potocznie mwic pusta wanie tak jak to stwierdzaj nauki buddyjskie. Nawet wydawaoby si takie stae wartoci jak czas i przestrze nie s naprawd niezmienne i niezalene. Wanie o tym mwi Teoria Wzgldnoci Einsteina. Wynika z niej, e wraz ze wzrostem prdkoci czas zwalnia by przy prdkoci granicznej, czyli 300 000 km/s osign warto zerow. W odwrotnym przypadku to znaczy ze spadkiem prdkoci czy si przyspieszenie upywu czasu a do momentu w ktrym wszelkie zdarzenia zachodz natychmiastowo czyli zanika ich wymiar czasowy. Jest to punkt cakowitego braku ruchu. Oczywicie to zwolnienie czy przyspieszenie czasu odnosi si tylko do konkretnego poruszajcego si obiektu, jest po prostu relatywne.

18

Zudzenie istnienia
Te dwie kracowe wartoci ruchu, czyli prdko wiata i brak prdkoci oznaczaj upyw czasu o wartoci zero, czyli jego brak. Wynika z tego, e czas nie istnieje jako co, co byo by odrbnym i niezalenym istnieniem, jest tylko relatywn wartoci wynikajc z naszego sposobu postrzegania ruchu. Wedug nauk buddyjskich to umys, (czyli obserwator) stwarza zudzenie istnienia czasu i przestrzeni wiadomo, bowiem by mogaby by czegokolwiek wiadoma musi segregowa i ukada po kolei docierajce do niej informacje w podobny sposb jak podczas wywietlania filmu klatka po klatce. Ten sposb ogldania stwarza zudzenie cigoci w czasie nie ma innej moliwoci ogldania wiata, bowiem co, co nie jest postrzegane w kolejnoci czasowej po prostu nie moe by zauwaone. Upyw czasu jest bardzo subiektywnym odczuciem s przecie chwile, ktre wydaj si cign w nieskoczono i s te takie, ktre mijaj zbyt szybko. Tylko miara, jak dla wasnej wygody ustanowilimy porzdkuje te odczucia i pozwala w miar sprawnie porusza si w czasie. Jednak prosz zauway, e miara czasu nie jest samym czasem, jest czym sztucznym nie majcym prawa istnie bez istot, ktre s zdolne ni posugiwa. Czas jest pojciem wzgldnym podobnie jak przestrze i ruch, ktrych nie da si rozpatrywa w oddzieleniu od nas samych. Teoria Wzgldnoci czy te wszystkie aspekty wiata w jedn cao, ktrej elementy s od siebie wzajemnie zalene. Podobnie Budda opisuje wszelkie zjawiska jako zoono wspzalenych przyczyn i warunkw. Teoria Wzgldnoci Einsteina szczeglnie uwypukla zjawisko ruchu. Wedug niej wszystko, co istnieje porusza si i to w dodatku z maksymaln moliw prdkoci, czyli szybkoci wiata. Moe to nam si wydawa dziwne przecie w codziennym yciu poruszamy si znacznie, znacznie wolniej. Teoria jednak wyjania ten fenomen rozbiciem prdkoci na ruch w czterech wymiarach (trzy przestrzenne plus czas) dopiero ich zsumowanie daje prdko wiata. Wynika z tego, e wiato porusza si tylko i wycznie w przestrzeni nigdy w czasie. Jednak rozpatrywanie przestrzeni w oddzieleniu od czasu traci nieco sens dla czowieka i wkracza w sfer abstrakcji. Przecie z przestrzeni zwizana jest odlego i czas potrzebny na jej pokonanie, jeli co porusza si z prdkoci wiata to pokonuj odlego niejako poza czasem, natychmiastowo. Gdyby

19

Zudzenie istnienia
wiato byo wiadome nie zauwaaoby upywu czasu, dla niego podr nie wane, na jak odlego trwaa by natychmiastowo. Jeli co moe pokona dowoln odlego w zerowym czasie, to dla niego odlego ta staje si jedynie sztucznym tworem pozbawionym sensu i jakiejkolwiek przydatnoci. Jeli co istnieje tylko w zalenoci od punktu obserwacji, to nie da si obiektywnie powiedzie czy istnieje naprawd czy jest tylko tworem postrzegajcego umysu. S fizycy utrzymujcy, e rozumiej to [odmian fizyki kwantowej] tak samo jak rozumiej czym s kamienie i szafy. W rzeczywistoci rozumiej zgodno teorii z wynikami pomiarw. Fizyka, mj drogi, jest wskim szlakiem wytyczonym przez czelucie, niedosine dla ludzkiej wyobrani. Jest to zbir odpowiedzi na pytania, ktre zadajemy wiatu, a wiat udziela odpowiedzi pod warunkiem, e nie bdziemy mu stawiali innych pyta, ni tych, ktre wykrzykuje zdrowy rozsdek. Czyme jest zdrowy rozsdek? Jest tym, co ogarnia intelekt stojcy na zmysach takich samych, jak zmysy map. w intelekt chce poznawa wiat zgodnie z reguami uksztatowanymi przez jego ziemsk nisz yciow. Ale wiat poza t nisz, t wylgarni inteligentnych mapoludw, ma wasnoci, ktrych nie mona wzi do rki, zobaczy, ugry, usysze, opuka i w ten sposb zawaszczy. (Stanisaw Lem, Fiasko) Budda naucza, e wszystkie zjawiska s umysem tego, ktry ich dowiadcza i na pewno co w tym jest. To umys nadaje znaczenie obserwowanym zjawiskom, potrafi je skatalogowa oraz umiejscowi w czasie i przestrzeni Bez obserwujcej wiadomoci nie istnieje nic. To w umyle powstaje kolor i forma tam te powstaje wraenie dwiku, ktry przecie z fizycznego punktu widzenia jest tylko drganiem atomw. To drganie jawi nam si jako przyjemna muzyka, gos ukochanej osoby lub niemiy haas, a przecie s to cay czas te same drgania i nic wicej. Wraenia dotykowe i smakowe funkcjonuj tak samo, te s PRODUKOWANE w umyle. Bez umysu nie istnieje kolor, dwik, forma oraz subtelne odczucia dotykowe i smakowe. Obserwujc rzeczy obserwujemy sam umys.

20

Zudzenie istnienia
Wyglda na to, e wiat nie istnieje niezalenie od obserwatora zdolnego go dowiadcza a sam fakt obserwacji potrafi wpywa na otaczajc nas rzeczywisto. Ludzie od wiekw podejrzewaj wiat o brak realnoci, czyme, bowiem s opowieci Platona o cieniach na cianie jaskini, jak nie przebyskami intuicyjnej wiedzy o rzeczywistoci. To jednak nauki Buddy jako pierwsze daj spjny obraz wiata zgodny ze wspczesn wiedz. Wedug niego wszystko, co istnieje jest jedn niepodzieln przestrzeni umysu o waciwociach pozwalajcych na tworzenie i dowiadczanie bytw. Wszystko, co si w nim pojawia jest poruszeniem tej przestrzeni, ktra wspgrajc sama z sob tworzy zudzenie wiata. Niestety umys wanie poprzez niewiedz, takie podstawowe, istniejce od zawsze zaciemnienie nie potrafi dojrze sam siebie, dlatego apie si swoich produkcji i utosamia z nimi tworzc ja, ty, on i cay wiat postrzegany przez nas jak najbardziej realnie. Tak wyprodukowana rzeczywisto jest tylko iluzj, wzgldn form, poza ktr nie jest atwo wyj by stwierdzi stan faktyczny. Nie jest atwo, dlatego, e aby wyj trzeba wej - w samego siebie, a na tak prost koncepcj najtrudniej jest wpa. Wiadomo, najciemniej jest pod latarni. Ta iluzja jest caoci, ktrej elementw nie da si rozpatrywa w oddzieleniu od reszty tak si, bowiem skada, e czci nie istniej poza caoci. Powstawanie i istnienie tych wzgldnych elementw jest uzalenione od warunkw i przyczyn, wszystko jest ze sob poczone i zalene od siebie nawzajem. Prawo to stosuje si zarwno do najmniejszych czsteczek jak i relacji midzy organizmami ywymi na czowieku koczc. Oto, co powiedzia Budda o naturze wiata: ,Poniewa wszystko powstaje dziki szeregowi przyczyn i warunkw, przeto zjawiskowe formy rzeczy nieustannie si zmieniaj; nie ma tu staoci, ktra powinna znamionowa kad autentyczn substancj. Wanie z uwagi na cig zmian zjawisk moemy porwna rzeczy do mirau czy snu. Ale ludzie, ktrym brak wiedzy, przyjmuj, e wiat jest realny i dziaaj opierajc si na tym niedorzecznym zaoeniu. Poniewa jednak ten wiat jest tylko iluzj, przeto ich opierajce si na bdzie dziaania przynosz im tylko szkod i prowadz do

21

Zudzenie istnienia
cierpienia. Rozpoznajc, e wiat jest tylko iluzj, mdry czowiek nie postpuje tak, jakby by on realny - tym sposobem unika cierpie." Formy, czas, przestrze i wreszcie to, co okrelamy jako ja i ty jest cigym ruchem, tak rzek, ktra zmienia si w zalenoci od rnych warunkw. W tej rzece gwny nurt uksztatowany jest przez zudzenia, ktre porywaj wszystko w szaleczym tempie. Na szczcie umys, w ktrym wszystko si wydarza tak naprawd jest panem sytuacji, jeli tylko uwiadomi sobie, e posiada woln wol zdoln stawi czoa rwcemu nurtowi snw. Korzystanie z tego przywileju jest trudne i tak naprawd tylko niewielu ludzi potrafi wiadomie i niezalenie kierowa swoim yciem. Zazwyczaj dajemy si prowadzi swemu podaniu i w momentach przeomowych, gdy jest wybr midzy prawd, ktra wydaje si by trudna, a lekk i przyjemn iluzj pozwalamy prowadzi si swemu ego. Tak, wic nasze dziaania s uwarunkowane. Budda naucza jak dziki nauce, medytacji, moralnoci i uwanoci osign jasno umysu woln od uwarunkowa. Jasno, dziki ktrej moemy wiadomie ksztatowa swe ycie i otaczajcy nas wiat. Podajc za wskazwkami Buddy pozbywamy si cierpienia i jestemy w stanie realnie pomc innym ywym istotom. Na koniec, ot tak, na otrzewienie przytocz jeszcze sowa Doktora Daisetz Teitaro Suzuki Analiza zamienia ywy przedmiot w trupa; trup musi zosta z powrotem wskrzeszony, co dokonuje si poprzez syntez. Tak wic radz zapomnie o powyszej analizie i cieszy si wiatem takim, jakim go odbieramy. Tyczy si to rwnie wszelkich nauk buddyjskich. Na pewnym etapie naley o nich zapomnie, ale nie oznacza to, e mona si z nimi w ogle nie zapozna.

Droga
Kady czowiek ponosi odpowiedzialno za wasne myli, sowa i czyny, kady jest panem samego siebie. Nie ma niczego i nikogo, kogo musiaby czci lub sucha. W kadym czowieku jest potencja owiecenia stan bez oddzielnego ja peen mdroci, radoci, odwagi i szczcia i nic poza wasnym ego nie jest w stanie przeszkodzi czowiekowi w urzeczywistnieniu tego stanu. Na takich zaoeniach

22

Zudzenie istnienia
opiera si buddyjska cieka prowadzca do wolnoci. Jest to droga dla samodzielnych i odwanych ludzi, ktrzy chc sami decydowa o wasnym losie i nie boj si prawdy jakakolwiek by ona bya. Kady, kto zetkn si z naukami Buddy moe wybiera midzy iluzj oferowan przez wiat a prawd do ktrej prowadz owe nauki. Teraz w tym yciu pojawia si szansa na poznanie rzeczywistoci i moliwo urzeczywistnienia tego, czym potencjalnie jestemy od zawsze naprawd wolnymi, szczliwymi i nieustraszonymi istotami. Drog realizuje si poprzez Szlachetn Omiorak ciek. Nawet ta ksika moe sta si pocztkiem owej drogi, bowiem sowa w niej zawarte przedstawiaj podstawow wiedz i metody potrzebne podrnikowi, ktry wyrusza w niezbadane rejony wasnego umysu. Nie jest to jednak szczegowy przewodnik, ale raczej odrczny schemat ze wskazwkami pisanymi szyfrem niczym w pirackiej mapie wyspy skarbw. Mona j mie i odoy na pk, mona schowa lub powiesi w ramkach na cianie moemy jednak niczym prawdziwi odkrywcy zabra map i zaokrtowa si na aglowcu, ktry ju wczesnym rankiem wypywa w rejs. Ocean jest ogromny a okrt niezbyt solidny, wic ryzyko wydaje si due, ale ci, ktrzy je podejm maj szanse odnale wolno i niezmierzone wspaniae skarby. Jednak prawdziwa wyprawa nie polega na przeczytaniu Wyspy Skarbw i marzycielskim wpatrywaniu si w map. To zaledwie pocztek i jeli nie wyjdziemy za prg wasnego domu to skarby bd rwnie daleko jak zawsze, chyba, e kogo zadowalaj iluzje, marzenia i wiara, e moe kiedy... Duch najwikszego odkrywcy wszechczasw Buddy yje w kadym z nas bez wyjtku. Nie wana jest pe, pozycja spoeczna czy inne bzdurne etykietki. Kady bez wyjtku moe poda za wskazwkami pozostawionymi przez Budd wystarczy chcie.

23

Zudzenie istnienia
W buddyzmie czsto uywa si porwnania umysu do oceanu - niech, wic fale (myli) bd agodne a nasze statki (ciaa) nie pozostawiaj za sob ladw (karmy). Zacznijmy, wic od pocztku, od przyczyny i skutku. Budda naucza, e wszystko, co istnieje w postrzeganym przez nas wiecie cznie z nami samymi powstaje tylko dziki zoeniu warunkujcych si wzajemnie przyczyn i skutkw tak, wic gdy przyczyny ulegaj zmianie lub ustaj zmienia si te wiat i my sami. Na tym zjawisku oparta jest idea mwica o moliwociach przeksztacenia samego siebie. Nasz sposb odbierania wiata i jego zoono sprawia, e skutki dziaa nie zawsze s natychmiast widoczne i oczywiste, nie potrafimy, bowiem ogarn caoci powiza rozcignitych w przestrzeni i czasie. Skutek jednak zawsze jest cile powizany z przyczyn. Wynika to z podstawowej jednoci wszystkiego, z tego, e u podstaw wszelkich zjawisk ley jedna i niepodzielna przestrze umysu, w ktrej powstaj i funkcjonuj wiadome istoty. Dziaajcy, dziaanie i skutek jest jedn nierozerwaln caoci i tylko ruch, ktry nazywamy czasem pozwala na tworzenie rozrnie i umieszczanie elementw na skali tego czasu. Jednak wszelkie skale i miarki s zudnymi tworami rozrniajcej wiadomoci, nie istniej w absolutnej, niezalenej od niczego formie i tylko dziki nawykom naszego postrzegania wydaj si by czym prawdziwym. Gdy jednak dociekliwie zagbimy si pod pozory zdarze moemy zosta zaskoczeni niekonsekwencj pewnych zjawisk. Wydawaoby si, e skutek musi poda za przyczyn, gdy tymczasem wszystko moe odbywa si jednoczenie, a nawet w pewnych warunkach skutek moe wystpi przed zaistnieniem swoich przyczyn, co cakowicie dezorientuje nasz logiczny umys. Postrzeganie wprowadza nas w bd, dlatego niezalenie od wasnego systemu wartoci czy wiatopogldu warto mie wiadomo, e kade nasze dziaanie dobre czy ze na pewno powrci jako skutek adekwatny do czynu. Bdc jednoci, skutek nie ma, dokd si oddali, nie wyjdzie gdzie na, zewntrz bo adnego zewntrz nie ma. Nie ma si te, co udzi, e mier moe przerwa tak silny zwizek. Niestety, ycie jest snem, po ktrym nastpi nastpny sen bdcy

24

Zudzenie istnienia
konsekwentnym rozwiniciem poprzedniego. Bdziemy w nim znowu dziwi si i zadawa pytania - za co to wszystko? Lub na przykad, Dlaczego Bg jest tak niesprawiedliwy?. Na nic zdadz si narzekania, yjemy w wiecie, ktry sami sobie stworzylimy powodowani wasnym egoizmem. Rodzc si i yjc budujemy jednoczenie wszystko to, co nas otacza i co wpywa na nasz sposb dziaania zamykajc w ten sposb koo istnienia. Przemoc rodzi przemoc. Dobro tworzy dobro tylko nie wida tego od razu. Gdyby byo inaczej nikt nie czyniby za, za ktre od razu byby ukarany, nic te nie powstrzymywaoby nas od czynienia dobra... Niektrzy zrzucaj odpowiedzialno za niecne uczynki na barki Szatana, czyli istoty uosabiajcej zo w czystej postaci. Moe miaoby to jaki sens gdyby nie byo tylko wymwk czy usprawiedliwieniem wasnych saboci, egoizmu i lenistwa. Gdyby skaniao do walki z owym Szatanem bez ogldania si na pomoc z nieba na pewno nauczyoby nas wiele o naturze samego za i pomogoby sta si lepszymi ludmi. Moemy jednak oby si bez istot nadprzyrodzonych o niepewnym statusie istnienia. Wystarczy zaoy, e wszystko zawsze powraca do rda, co oznaczaoby, e nie moe powsta co takiego jak zo absolutne (czy te szatan) rozumiane jako destrukcja, takie zo, bowiem wracajc do punktu wyjcia zniszczyoby samo siebie w jednej chwili. Prawa przyczynowo skutkowego lub te karmy nie naley myli z losem, na ktry nie ma wpywu i ktry musi si wydarzy. Nie ma tu te kwestii winy i kary bowiem owo prawo dziaa cakowicie bezosobowo, nie jest te czym, co tworzyo by cisy, z gry ustalony plan naszego ycia bowiem prawo przyczynowo skutkowe jest dynamiczne i poddaje si zmianom. Karma oznacza inaczej dziaanie, a te mona przecie zmieni. To proste jest przyczyna spowodowana dziaaniem i jest skutek wynikajcy z przyczyny oraz ich wzajemne korelacje, na nasze szczcie (lub nieszczcie) wiksza cz skutkw wyczerpuje si w tworzeniu formy i warunkw przyszego odrodzenia, a te, ktre pozostan nie musz koniecznie ujawni si w tym yciu.

25

Zudzenie istnienia
Co to jest stara karma? Oko ma by widziane jako stara karma, powstae z woli i odczuwane. Ucho ma by widziane jako stara karma, powstae z woli i odczuwane. Nos ma by widziany jako stara karma, powstay z woli i odczuwany. Jzyk ma by widziany jako stara karma, powstay z woli i odczuwany. Ciao ma by widziane jako stara karma, powstae z woli i odczuwane. Umys ma by widziany jako stara karma, powstay z woli i odczuwany. To jest nazywane star karm. A co to jest nowa karma? Co by nie byo teraz uczynione z ciaem, mow czy umysem. To jest nazywane now karm. (Kamma Sutta, SN XXXV.145)

Tak, wic rodzimy si teoretycznie - z prawie czystym kontem, a to, co si wydarza teraz i wydarzy w przyszoci jest w wikszoci bezporednim skutkiem naszego obecnego postpowania. Jest jednak jedno Ale, gdy brak nam wiedzy o przyczynie oraz skutku i chci by co zmieni, to bdziemy niewiadomie dziaali pod dyktando naszych warunkw odrodzenia, nawykw naszego ciaa i umysu. Wida to choby na przykadach dzieci z rodzin patologicznych, s tak uwarunkowane swym otoczeniem, e niezwykle trudno jest im wyrwa si z krgu przemocy i biedy, ale nie znaczy to wcale e taka moliwo nie istnieje. Mamy wadz ksztatowania swego ycia i woln wol, wystarczy tylko by wiadomym tendencji swego charakteru i tego, co si wydarza. Gdy jednak zabraknie owej wiadomoci to naszym obecnym postpowaniem zaczn kierowa zudzenia narzucane przez wiat zewntrzny, znowu bdziemy miota si w nieskoczonych cyklach odradzania, przeywa cierpienia chorb, staroci, strat i niemonoci. Bdziemy nieskoczon ilo razy przeywa mier i ogromny strach jej towarzyszcy. Kade ycie bez pracy nad sob bdzie stacza nas coraz gbiej w otcha degeneracji, w wiaty zwierzt i innych mniej zorganizowanych form ycia. Jest to proste, wystarczy nie przeciwstawia si wasnemu ego, nie robi nic, co wymagaoby pracy nad samym sob. Ta droga jest bardzo atwa i w zasadzie tworzy si bez naszego udziau. Kieruje naszym myleniem, uczynkami a nawet odruchami jak lalkarz marionetk, ktra jednake po uyciu lduje na dnie zakurzonej skrzyni.

26

Zudzenie istnienia
Druga opcja jest niczym wspinaczka po grskiej ciece, wymaga wysiku i cigej samokontroli, ale nagrod jest niezmierzony, pikny widok ze szczytu i poczucie prawdziwej wolnoci - Owiecenie. Nauka o skutkach uwiadamia nam jak wana na drodze jest moralno. Budda pozostawi wiele nauk w tej materii, ale w zasadzie sprowadzaj si one do sedna, ktre wspczesnemu, inteligentnemu czowiekowi powinno wystarczy. Unikaj za. Czy dobro Zachowaj czysty umys To esencja nauk Buddy. Nie lekcewa za, mylc:,,To mnie nie dotknie''. Kropla po kropli napenia si dzban woda, i podobnie gupiec, gromadzc zo po troch, cay si nim wypenia. Nie lekcewa dobra, mwic:,,To mi nic nie da''. Kropla po kropli napenia si dzban woda, i podobnie mdry czowiek, gromadzc dobro po troch, cay si nim wypenia. Dhammapada Kade pozytywne dziaanie sprawia, e stajemy si lepsi, kade zaniechanie negatywnej czynnoci daje nam si i wiar do dalszego samodoskonalenia. Negatywne za uczynki powoduj, e kady nastpny zaczynamy usprawiedliwia poprzednim, zo wyrzdzone zaczyna kierowa yciem bez udziau woli, popadamy coraz gbiej w zudzenie, zaczynamy otacza si podobnymi sobie ludmi, co tylko jeszcze bardziej napdza koo za. Pami o zych uczynkach tak gboko zapada w podwiadomo, e cae nasze dziaanie zostaje ukierunkowane i czasem nawet wbrew woli spycha nas w coraz gbsze bagno. Nie jest to nic odkrywczego, wszystkie religie nawouj do zaniechania zych uczynkw a promuj te dobre. Niestety sama promocja, a nawet prawa i nakazy nie wystarcz gdy czowiek ma tak natur, e nie da si go zmusi odgrnie do czynienia dobra. Dlatego wane jest zrozumienie mechanizmw kierujcych

27

Zudzenie istnienia
naszym postpowaniem i przyczyn powstawania cierpienia. Moralne ycie sprawia, e umys si uspokaja, nie jest targany wyrzutami sumienia i negatywnymi emocjami, dlatego widzi i rozumuje janiej, atwiej te mu si skupi i zachowa, uwano tak wan w medytacji i yciu codziennym. Czowiek kierujcy si czystymi moralnie zasadami cieszy powaaniem, szacunkiem i przyjani wielu ludzi, co samo w sobie jest powodem do zadowolenia z ycia. Moralne ycie przynosi spokj umysowi, ktry nie szarpany negatywnymi emocjami przestaje szuka szczcia w materialnych zudzeniach, a zaczyna je generowa sam z siebie. W tym momencie, jeli pojawi si cierpienie to nie bdzie ju odczuwane z tak moc, umys kierujcy si czystymi moralnie zasadami ma si, dziki ktrej przezwycia trudnoci i cierpienie. Przestrzeganie wskaza moralnych jest podstaw dla caej reszty praktyki buddyjskiej, bez tej podstawy, bez tego fundamentu nie jest moliwe praktykowanie buddyzmu. Zasady moralne we wspczesnym rozumieniu s do pynne i zale od wielu czynnikw zewntrznych. To, co w jednej kulturze czy grupie spoecznej jest akceptowane w innej ju moe budzi wielkie emocje. Dlatego nie ma sensu wnika w szczegy i roztrzsa kontekstu kadej moliwej sytuacji. Uniwersaln zasad jest, e lepiej zda si na wyczucie oparte na idei nie krzywdzenia innych. Jeli jednak wkraczamy na ciek buddyjsk to wskazane byoby trzyma si zasad polecanych przez Budd. S to: Waciwa mowa, dziaanie i sposb utrzymania wszystkie one bd opisane w dalszej czci ksiki. Wsparciem dla moralnoci jest uwano. 1 Uwano (Sati) jest waciwoci umysu, ktra pozwala zauwaa to, co si wydarza dokadnie w taki sposb, w jaki si to wydarza bez nadawania znacze, oceniania i tworzenia pogldw. Jest to zdolno do obserwacji bez krytycyzmu bez osdzania czy potpiania, ale te bez wpadania w zachwyt. Uwano jest niczym czyste, idealne zwierciado, ktre odbija rzeczywisto bez adnych znieksztace. Uwano pozwala widzie wszystko jasno i wyranie, nic nam nie umyka nic nie jest zafaszowane, widzimy i przeywamy prawdziwy wiat i prawdziwego siebie.

Na kocu ksiki podane s w punktach Cztery Podstawy Uwanoci na podst. Sutry Satipatthany

28

Zudzenie istnienia
Dziki tej zdolnoci moemy kontrolowa swoje zachowanie i wiadomie rozwija moralno. Widzimy rzeczy, takie, jakie s, a iluzje ego przestaj wpywa na nasz wiadomo, umys si oczyszcza i wreszcie zaczynamy zauwaa tego, ktry wszystko przeywa poza samymi przeyciami. Zauwaamy sam umys - nasz prawdziw natur. Trenowa uwano moemy zawsze i wszdzie - w pracy, szkole, idc, jadc samochodem itd. Nie koliduje to z adnymi czynnociami a co wicej wspomaga i zwiksza efektywno wszelkich dziaa. Wicej zapamitujemy z wykadw, nie tracimy nigdy czasu na poszukiwanie zoliwych martwych przedmiotw, nasza praca staje si dokadna i bezpieczna. To wszystko uatwia ycie tu i teraz, pokazuje e nauki buddyjskie su nie tylko rozwojowi duchowemu, ale s praktyczne w codziennych zmaganiach z materi. Oczywicie utrzymywanie uwagi zawsze i wszdzie jest bardzo trudne, dlatego nastpnym integralnym elementem drogi jest medytacja, ktra uspokaja i usuwa rozproszenie, dziki czemu jestemy w stanie skoncentrowa si na uwanym yciu. Tak, wic wreszcie wyania si nam droga w trzech czciach: Mdro waciwe pogldy i zamierzenia Moralno Waciwa mowa, dziaanie i sposb utrzymania Medytacja Waciwy wysiek, uwano i koncentracja. W sumie osiem skadowych elementw zwanych Szlachetn Omiorak ciek.

Pogldy To wiedza o cierpieniu, jego przyczynach i drodze wiodcej do kresu owego cierpienia. Na gbszym poziomie wiedza o jednoci wszystkiego oraz zalenociach tego zudnego wiata. Bez wiedzy o caoci czowiek pozostaje skupiony tylko na swych egoistycznych celach napdzajc koo cierpienia.

29

Zudzenie istnienia
Bez wiedzy i zrozumienia wszystkie dziaania oparte bd na bdnych wyobraeniach, ktre s przejawem podstawowej niewiedzy przyczyny naszego istnienia. Gupota moe przejawia si na rne nawet pozornie sprytne sposoby zwaszcza, e moe wspistnie z ogromem nagromadzonych informacji i wykorzystywa je do swoich pseudo mdrych celw. C tu duo mwi nie od dzi wiadomo, e wyksztacenie nie czyni nikogo mdrym, (cho jest bardzo pomocne) tak jak gigabajty informacji na dysku komputera nie czyni z maszyny istoty inteligentnej. Jednak odpowiedni program moe korzystajc z tych informacji cakiem niele symulowa inteligencj. Podobnie niewiedza, bazujc na zebranych, niepenych informacjach moe stwarza rne zudne, pozornie mdre koncepcje, ktre znieksztacaj odbir rzeczywistoci i przyczyniaj si do tworzenia nastpnych, faszywych koncepcji. By moe nie powinienem, ale jednak sprbuj napisa, czym wedug mnie jest, lub powinna by mdro. Ot wydaje mi si, e mdro to ludzka, bazujca na sprawdzonej wiedzy o wiecie i co wane wiedzy o samym sobie umiejtno widzenia rzeczywistych faktw i wycigania obiektywnych wnioskw wykorzystywanych nastpnie w pozytywnym, sprawiedliwym i budujcym dziaaniu. Jako, e wszelkie ludzkie dziaania su ostatecznie czowiekowi, przeto najwaniejsz wiedz jest ta, o nas samych. Tak sprawdzon w dziaaniu wiedz o czowieku przekazuj nam nauki Buddy mog, zatem w poczeniu z nowoczesnymi odkryciami naukowymi suy jako fundament mdroci. Niestety owa mdro nie jest czy danym czowiekowi od urodzenia, trzeba si jej nauczy, co nie jest zbyt atwe i oczywiste, nie ma przecie instytucji, ktra uczyaby mdroci. W tej materii kady jest zdany sam na siebie lub czciej na rodzicw i kultur, w ktrej yje. Jeszcze gorzej jest ze znajomoci samego siebie, z akceptacj swojej niewiedzy i innych wad czy uomnoci. Tutaj dziaanie podstawowego zaciemnienia umysu manifestuje si w najmocniej w postaci niechci do badania i zrozumienia wasnej osoby, a przecie bez tego nie moe by mowy o jakiejkolwiek mdroci. Wracajc do tematu - Poyteczne i zdrowe pogldy w buddyjskim rozumieniu zbudowane s na obiektywnej i sprawdzonej nauce Buddy. W szczeglnoci jest to

30

Zudzenie istnienia
zrozumienie prawdy o cierpieniu oraz nauki o wspzalenoci wszystkiego i skutkach czynw. Dziaanie na podstawie takiego zrozumienia wsparte medytacj prowadzi do wgldu w prawdziw natur rzeczywistoci. Czowiek jednak dopki nie osignie owego wgldu musi opiera si na tworzonych koncepcjach, dlatego wane jest by byy to takie, ktre poprowadz go do wyznaczonego celu. Ich prawidowo jest gwarancj powstawania prawidowych intencji manifestujcych si we wszelkim dziaaniu. Zamierzenia Wszelkie ze zjawiska obserwowane w spoeczestwach jak i u poszczeglnych jednostek s jedynie manifestacj intencji, przejawianiem si myli napdzanych przez podanie, nienawi i zudzenia, czyli sfery umiejscowione w umyle. Gdy intencje s prawidowe, to prawidowe bd te dziaania, wystarczy mie wiadomo, e to zawsze myl ukierunkowuje dziaania fizyczne i sowne. Kiedy zastanawiao mnie chrzecijaskie pojcie grzechu obejmujce myli sowa i uczynki. Jak mona zgrzeszy myl? Jednak, gdy zobaczymy myli jako podstaw czynw, to okae si, e takie pojcie grzechu ma sens. To tylko fakt, e przeradzanie si intencji w czyn moe by bardzo odlege w czasie sprawia, i nie kojarzymy jednego z drugim i nie widzimy przez to nic zego w negatywnym myleniu. W Buddyzmie jednak nie istnieje pojcie grzechu jako wykroczenie przeciwko boskiemu prawu, ktre jest zem wzbudzajcym poczucie winy i wymagajcym pokuty. Myli, pozytywne czy negatywne same w sobie zem nie s mog jedynie prowadzi do tworzenia niewaciwych uczynkw, dlatego te wymagaj oczyszczenia i przeksztacenia. W buddyzmie odbywa si to poprzez nauk o tym jak rodzaj myli wpywa na dziaanie. Nauk o tym jak dziki uwanoci zauwaa i rozpoznawa pojawiajce si myli i jak wykorzysta to wszystko na drodze samodoskonalenia. Budda stwierdza, e niewaciwe dziaanie jest czci naszej obecnej natury u podstaw, ktrej ley niewiedza. To wanie podstawa powinna by usunita a caa reszta na niej posadowiona zawali si jak domek z kart odsaniajc nasz prawdziw, czyst i wspania natur Buddy. Efekt takiego postpowania jest

31

Zudzenie istnienia
pewny i trway w przeciwiestwie do innych metod bazujcych na walce z pojawiajcym si zem, ktre jest przecie tylko objawem niewiedzy. Nawet, jeli jaka ludzka istota jest zdolna do kontrolowania swych myli, sw i uczynkw bez w kadym momencie ycia to i tak efektem bdzie tylko lepsze odrodzenie, po ktrym nie ma gwarancji, e nie nastpi nawrt choroby zwanej zem. Budda podczas medytacji obserwowa pojawianie i zanikanie intencji to pozwolio je zrozumie i podzieli na dwie czci: Prawidowe oparte na zasadach moralnych Intencja wyrzeczenia, intencja dobrej woli, intencja nie wyrzdzania krzywdy. Wystarczy wzbudza je w sobie choby przez modlitw i postanowienia a powoli zacznie dokonywa si proces przemiany naszych nawykowych dziaa. Stan si one pozytywne, zaczn przynosi szczcie nam samym i innym istotom. Z takich sposobw tyle, e opracowanych wspczenie korzysta wielu ludzi chccych osign sukces w jakiej dziedzinie. Oni wiedz, e droga do jakiegokolwiek celu zaczyna si od ksztatowania samego siebie. Tacy ludzie staj codziennie rano przed lustrem i gono opowiadaj o swoich postanowieniach, dziki czemu ich dziaania powoli ukierunkowuj si na osignicie zamierzonego celu. wiadome dziaanie, jakim jest mwienie samemu sobie o wasnych planach czy intencjach wzbudza podwiadome procesy, ktre kieruj wszystkim, nawet maymi, pozornie nic nie znaczcymi odruchami, ale ktre zsumowane daj zadziwiajce efekty. Raczej trudno byoby co takiego osign innymi sposobami, bowiem tak naprawd niewielu z nas potrafi wiadomie i cakowicie kontrolowa swe dziaania w kadej chwili. Zapamitajmy, e praktyka wzbudzania dobrych intencji zmienia nasze postpowanie na pozytywne bez potrzeby czynienia jakich innych, wikszych osobistych wysikw.

Nieprawidowe Intencja rzdzona przez podanie, intencja rzdzona przez z wol, oraz intencja wyrzdzania krzywdy.

32

Zudzenie istnienia
Wszystkie chci czy te myli z grupy drugiej wprowadzaj w umyle zamieszanie, staj si przyczyn nieprawidowych dziaa, szkodz zarwno wacicielowi jak i innym istotom uniemoliwiajc osignicie owiecenia. Pomylmy; gdy odrzucamy lub po prostu nie pamitamy o zasadach moralnych to, jakie inne kryteria moemy przyj w swym dziaaniu? Zysk? Status spoeczny? Sawa? Czyny oparte na takich zasadach cakowicie wykluczaj trosk o dobro innych, s jak najbardziej EGOISTYCZNE i wrogie w stosunku do caej reszty wiata. Na szczcie za pomoc wzbudzania i rozwoju intencji z grupy pierwszej mona te szkodzce nam zneutralizowa, dziki czemu pozytywne nie bd miay konkurencji i wypyn na wierzch. Podstaw dobrych intencji s wanie wymienione wczeniej prawidowe pogldy, czyli wiedza o tym jak rzeczy faktycznie funkcjonuj. Waciwa mowa Sowa potrafi rani rwnie mocno jak cios sztyletem ich skutki za s rwnie dotkliwe jak konsekwencje czynw fizycznych. Ostre sowa wywouj ostre reakcje i w ten sposb stajemy o krok od nienawici i przemocy fizycznej. Powstrzymajmy si, zatem od ostrej i obraliwej mowy. Gdy czujemy zo lepiej si ugry w jzyk ni pozwoli by usta nasze opuciy epitety uwaczajce ludzkiej godnoci, naszej godnoci. Prawdziwa rnica midzy istotami ywymi jest na poziomie wiadomoci, zy lub wystraszony pies ugryzie, bo tak kae mu instynkt, zwierz ktre samo siebie nazywa czowiekiem zrobi wszystko, by zaspokoi swe ego, dziaa pod jego kontrol, natomiast prawdziwy czowiek potrafi wiadomie postpowa wbrew temu, co narzucaj mu instynkt, okolicznoci i wasna wygoda. We wspczesnym wiecie popularn jest opinia, e do innych ludzi naley odnosi si tak jak na to zasuguj, co jak oko za oko... Ze Starego Testamentu. Ale jak okreli na pewno ten stopie zasugi, czy kadego czowieka trzeba przykleja do wzorca?. Kto w wzorzec ustanowi? Moe kady mierniczy ma swoj wasn linijk niepodobn do innych? Zreszt, jaka jest zasuga w szanowaniu tylko tych, ktrzy sobie na to zasuyli?

33

Zudzenie istnienia
adna, to tylko zapata. Zasuga i czowieczestwo przejawia si w szanowaniu wszystkich bez wzgldu na zasugi i okolicznoci. W przypadku zastosowania zasady oko za oko stajemy si tacy sami jak nasz przeciwnik. Innym przykadem niewaciwej mowy jest bezmylna paplanina. Bezmylna, czyli niekontrolowana, podczas ktrej atwo obrazi kogo niechccy, zbudowa faszywy i tym samym szkodliwy obraz drugiego czowieka czy wreszcie ujawni wasn niewiedz i niekompetencje. Podczas takich pogaduszek nie ma oczywicie mowy o koncentracji czy zachowaniu uwanoci nie su, wic one niczemu dobremu a jedynie buduj i rozwijaj nasze prne ego. Trzeba mie wiadomo, e to, co mwimy wpywa na innych i bywa przyczyn dziaania. Oni te nas oceniaj i przyklejaj etykietki w sposb analogiczny do naszego. Te etykietki s nastpnie rozpowszechniane jako prawda bdca podstaw dziaania. Uwaajmy, wic na swoje sowa by nie raniy, nie oceniay i nie rozpowszechniay bzdur wyssanych z palca. Oto zalecenia mdrca Szantidewy: Kiedy mwisz, mw spokojnie, na temat, zrozumiale i uprzejmie Bez podliwoci i nienawici agodnym tonem i umiarkowanie dugo Kiedy patrzysz, spogldaj szczerymi i miujcymi oczyma, mylc: Stan si w peni owiecony Nasza mowa wiadczy o nas samych, moe ujawnia gbok mdro, ktra sowami potrafi budowa harmoni i zgod midzy jednostkami, lub gupot, gdy czowiek niepomny wasnych ogranicze i wad prbuje autorytatywnie wypowiada si o zjawiskach czy te opiniowa dziaania innych. Oczywicie, jeli rozmwcami s osoby o podobnie bezkrytycznym nastawieniu wobec siebie to gupota nie zostanie ujawniona, przecie wrd gupcw kady jest mdrcem i kady moe sobie krytykowa czy plotkowa. Czowiek mdry traktuje takie pogaduszki jak szczekanie psa - ktry szczeka, bo taka jego natura i niestety nie jest w stanie zrozumie, e takim dziaaniem najwicej szkodzi sobie samemu.

34

Zudzenie istnienia
Mdry czowiek nie przejmuje si plotkami a krytyk, jeli tylko oparta jest na faktach przyjmuje z pokor i szacunkiem dla rozmwcy. "Dobrego przyjaciela, ktry wskazuje nasze bdy lub wady, naley ceni tak, jakby odkrywa przed nami sekret ukrytego skarbu." Budda Niektrzy ludzie nie widz jak bardzo s aoni w momentach, gdy wytykaj wady nieobecnych by samemu poczu si kim lepszym lub wtedy, gdy krytykuj rzeczy, o ktrych w zasadzie nie maj pojcia. Znam takich wybitnych znawcw wszystkiego, ktrzy co prawda nie czytaj ksiek, nie chodz do kina ni teatru a ich znajomo muzyki ogranicza si do jednego ulubionego gatunku pomimo tego potrafi wypowiada si na kady temat, zaopiniowa, co jest wybitne, co sabe a w dodatku potrafi ocenia i krytykowa ludzi stojcych za dzieami. No c, porozmawia i podzieli si pogldami zawsze mona nie wpywa to jednak na obiektywne fakty, na warto dzie, zjawisk i ludzi, ktrych przecie nie da si zmierzy jedn malutk miark. Kady powinien mie tego wiadomo, kady te powinien najpierw ocenia siebie zanim zacznie przykleja atki innym ludziom czy zjawiskom. Lepiej czasami milcze ni wypowiadajc si sprawia wraenie znawcy, takie sowa, bowiem szybko s weryfikowane przez ycie szkodzc nam i innym przy okazji. Dziaanie tylko na podstawie tylko tego, co gdzie tam si zasyszao najczciej bdzie niewaciwe i co gorsza krzywdzce innych. Czowiek powinien mie wiadomo, e to, co syszy bardzo rzadko jest obiektywnym opisem rzeczywistoci, dlatego powinien trzyma si nauk Buddy, ktry zaleca sprawdza wszystkie sowa, dociera do prawdy o tym, jakimi rzeczy s naprawd. Niewaciwe dziaania sowne w punktach: I. II. IV. Faszywa mowa Oszczercza mowa Gupia paplanina

III. Szorstka mowa

35

Zudzenie istnienia

Waciwe dziaanie W zasadzie kady wie, co jest waciwym i dobrym dziaaniem, a co zym. Budda uj to w kilku punktach: 1. 2. 3. Nie zabijaj, lecz ochraniaj wszelkie ycie kade, bowiem jest i twym udziaem. Powstrzymaj si od zabierania rzeczy, ktre nie byy ci dane Nie krzywd nikogo na tle seksualnym, seks ma by radoci dla obydwu stron.

No c, wszyscy chyba zgodzimy si, e wiedza nie zawsze idzie w parze z prawidowym dziaaniem i gdy zabraknie samokontroli nawet osobom z gruntu szlachetnym moe przytrafi si chwila saboci. Chrzecijanie owe chwile nazywaj grzechem i traktuj jako zwyka ludzk przypado. Poniekd susznie tylko miast wzbudza poczucie winy czy usprawiedliwia lepiej byoby naucza jak unika owych chwil i motywowa ludzi do pracy nad sob. Tak buddyjsk, kompletn nauk jest wanie Szlachetna Omioraka cieka w caoci a szczeglnie trening uwanoci. Wanie tego nam brakuje, odrobiny samokontroli, wiadomego postrzegania nie skaonego zudzeniami i rozpoznania sytuacji skaniajcej do czynienia za. Po pewnym czasie takiej praktyki czowiek cakowicie wyzbywa si zych nawykw i uzyskuje poczucie wikszej wolnoci, gdy nie MUSI ju wybiera midzy dobrem a zem. Ten system dziaa w sposb opisany poniej. Waciwe dziaanie wynika z waciwych zamierze te znowu z pogldw, ktre trzeba ugruntowa za pomoc medytacji. Dalej nie bdzie prawidowej medytacji, jeli nasze dziaania nie bd prawidowe, to znaczy moralne. Bez takiej dyscypliny nie osigniemy spokoju i skupienia wymaganego wanie w medytacji.

36

Zudzenie istnienia
Medytacja, czyli wysiek, uwano i koncentracja powoduj, e umys widzi janiej, przez co rozwija si wgld wyszego rzdu rozwijajcy mdro. Mdro, czyli waciwe pogldy i zamierzenia s podstaw moralnoci ta znowu medytacji i tak dalej...

Waciwy sposb utrzymania To mdry sposb zarobkowania w trakcie, ktrego unikamy krzywdzenia innych w jakikolwiek sposb. Oznacza to przede wszystkim legalne i uczciwe rda utrzymania, ktre nie wymagaj amania zasad etyki oraz posugiwania si niewaciw mow czy dziaaniem. Budda wymienia pi szczeglnych rde utrzymania przynoszcych krzywd innym, ktrych w zwizku z tym powinno si unika: handel broni, yjcymi istotami, rzenie i masarnie, produkcja i handel trucizn oraz uywek. Produkcja i handel broni mog nie narusza bezporednio zasad prawidowego dziaania czy mowy, ale porednio staj si powodem krzywdzenia innych. Naley pamita, e przede wszystkim bro suy zabijaniu i raczej nie produkuje si jej na wasny uytek, ale w celu sprzeday. Naley uwiadomi sobie, e wielkie i mae firmy zbrojeniowe nie s zainteresowane brakiem klientw, lecz wrcz przeciwnie, co to oznacza kady moe sobie sam dopowiedzie. Kady zainteresowany musi te sam sobie odpowiedzie czy chce by porednim sprawc mierci i okalecze wywoanych uyciem produkowanej czy sprzedawanej przez siebie broni. Podobnie jest z produkcj i handlem uywkami zwaszcza narkotykami, papierosami i alkoholem. W czasach pokoju rodki te zabijaj z rwn skutecznoci jak bro. Co gorsza ich dziaanie jest o wiele bardziej perfidne, bo nie dostrzegamy zazwyczaj zwizku (lub wolimy nie dostrzega) midzy wieloma chorobami a paleniem tytoniu czy spoywaniem alkoholu. Nie mamy te cigle w wiadomoci szkd moralnych i spoecznych, jakie czyni owe rodki, na co dzie. Ilu mw pogryo swoje rodziny w bagnie moralnym wanie poprzez nadmierne spoywanie alkoholu, ilu stracio rodki utrzymania, ile gwatu i przemocy majcej fina w rozpadzie rodziny dzieje si codziennie w normalnych

37

Zudzenie istnienia
pozornie domach. Oczywicie s to osobiste wybory ludzi, ale czyste sumienie wymaga by nie przykada do tego swojej rki. Nastpnym punktem jest handel ywymi istotami, chodzi tu zarwno o masow hodowl zwierzt na rze jak i o prostytucj czy strczycielstwo. Chyba nie trzeba tego objania podobnie jak kwestii budowania rzeni i pracy w niej. W tym wszystkim nie chodzi tylko o szkody wyrzdzane innym, ale te o szkody nastpujce w naszej wiadomoci. Przecie kade dziaanie i otoczenie, w ktrym spdzamy czas ksztatuje nasz sposb postrzegania wiata i zarazem nasze ego, kade te tworzy przyczyny, ktre kiedy objawi si w postaci cierpienia. Jak wic naley zarobkowa by by w zgodzie z naukami Buddy? Etyk i wskazania ju wymieniem, reszta jest, wic prosta. Jeli jestemy pracownikami to po prostu dobrze wykonujemy sw prac, szanujemy przeoonych i wsppracownikw. Jeli dajemy prac to dobrze traktujemy swych pracownikw. Pamitajmy, e ekonomia, cho generalnie jest wana to jednak nie waniejsza od samych ludzi. Chodzi o to by nie krzywdzi innych usprawiedliwiajc swe dziaania ekonomi, gdy tak naprawd mamy przed oczami tylko wasny interes. Nie mona te przesadza w drugim kierunku i w imi le pojtej mioci bliniego (w naszej rzeczywistoci s to raczej inne powody) na przykad utrzymywa przerost zatrudnienia, gdy warunki ekonomiczne nie s korzystne. Przykad buddyjskiej i ludzkiej mdroci wyraa si w umiejtnoci znalezienia kompromisu. Gdy nadchodz gorsze czasy dla firmy lepiej jest zwolni nawet wikszo pracownikw i walczy o przetrwanie dostpnymi sposobami ni sztucznie utrzymywa zatrudnienie, ktrego efektem bdzie bankructwo i likwidacja zakadu pracy. Po gorszych czasach nastpi lepsze, moe te mdre posunicia np. zmiana profilu dziaalnoci pozwol na przetrwanie i pniejszy rozwj firmy, w takim przypadku bdzie mona ponownie zatrudni pracownikw moe nawet wicej ni poprzednio. To jest wanie przykad buddyjskiego zrwnowaonego spojrzenia na dobro ludzi. Zasada nie krzywdzenia innych odnosi si te do dziaalnoci poredniej. Na przykad niszczenie rodowiska naturalnego, ktre bezporednio wpywa na zdrowie fizyczne i psychiczne ludzi (nie wspominajc o zdrowiu i yciu zwierzt, co chyba jest oczywiste) jest zem, gdy wynika tylko z oblicze ekonomicznych motywowanych chci wikszego zysku. Wszystko zaley od naszego nastawienia i

38

Zudzenie istnienia
motywacji. Jeli dziaamy tylko z egoistycznych pobudek to nie istniej adne usprawiedliwienia dla czynw krzywdzcych inne istoty, w innym przypadku mona ju mwi o zu koniecznym oddalajcym lub usuwajcym jeszcze wiksze, prawdziwe zo. Wszystko jest kwesti umiejtnoci spojrzenia na problem z pominiciem wasnego Ja. Jeszcze jedno. Musimy sobie uwiadomi, e nasza praca nie suy tylko zarabianiu pienidzy. Z takim nastawieniem bdziemy zawsze twrcami miernoty i co najwyej poprawnoci a przecie z efektw naszej pracy korzystaj zarwno inni ludzie jak i my i nasze rodziny. Rozejrzyjmy si naokoo, to, co wida zbudowali nasi dziadkowie, ojcowie lub nawet my sami. Dobrze wida, kto zarabia a kto woy czstk swej duszy w powstajce dzieo. Kada praca ma wymiar ludzki i tak naprawd jest niewymierna pieninie. Kady, niezalenie od tego, jaki zawd wykonuje staje si wsptwrc naszego wasnego wiata. Kady tworzy jakie wartoci, ktre przynosz rado, przyjemno czy zadowolenie innym ludziom. To chyba wystarczajcy powd by woy w swoj prac co wicej ni ch zarabiania. To, co naprawd jest pikne i cieszy nasze zmysy jest w rzeczywistoci darmowym podarunkiem od ludzi, ktrzy potrafi wznie si ponad pojcia pracy i pacy, ludzi, ktrzy daj nam w prezencie najlepsz czstk siebie. Nie oczekuj wcale, e wszyscy nagle zmieni swoje podejcie do pracy, myl jednak, e ci, ktrzy chc poda ciek Buddy powinni zastanowi si nad tym tematem i uczyni z aktywnoci zawodowej cz drogi do owiecenia.

Waciwy wysiek My ludzie jestemy troch dziwni, z jednej strony nie za bardzo lubimy si wysila, ale z drugiej cel osignity atwym kosztem nie cieszy a tak bardzo jak wydawaoby si powinien. Wyglda na to, e im co trudniej osign tym jest cenniejsze. Idc tym tokiem rozumowania musz powiedzie, e Stan Owiecenia jest bardzo cenny i dlatego nie spotkamy na ulicy zbyt wielu przebudzonych, niestety. No c, jeli bdziemy praktyk buddyjsk traktowa w kategoriach chce

39

Zudzenie istnienia
mi si czy te nie chce mi si to daleko nie zajdziemy, bowiem droga wymaga odrzucenia owego chc lub nie chc. Musimy woy wiele szczerego i prawdziwego wysiku w praktyk waciwego ycia, zachowania w czynach mowie i mylach, uwanoci i zdobywania waciwej wiedzy. Budda doskonale to rozumia i na rne sposoby stara si motywowa swoich uczniw my niestety musimy to robi sami. Jest to bowiem nasz wybr i nasze ycie. Kolejno praktyk Moralno, medytacja i mdro w takiej kolejnoci zalecane jest wykonywanie praktyk duchowych. Powodw jest kilka: Moralno najlepiej poparta lubowaniami zawa obszar naszego dziaania do czynnoci, ktre nie wywouj rozterek duchowych. Daje wiar i si do dalszego dziaania. Spokojny umys atwiej wprowadzi w stan skupienia, a to pomaga zarwno w codziennej uwanoci jak i podczas formalnej medytacji. Samo przestrzeganie wskaza skutkuje lepszym odrodzeniem, sprawia, e w przyszoci otrzymamy Cenne Ludzkie Ciao. Oznacza to, e odrodzimy si zdrowi, w normalnej rodzinie, w spokojnym kraju. Nie zabraknie nam dachu nad gow, poywienia i ubrania. To wszystko jest potrzebne bymy w ogle mogli praktykowa bowiem nie jest moliwa adna praktyka gdy nasz umys zaprztnity jest zmartwieniami i strachem o przeycie. Teraz, gdy yjemy w miar dobrych warunkach nie zdajemy sobie sprawy jakie mamy szczcie, a przecie wystarczy uwiadomi sobie, e osiemdziesit procent ludzkoci nkaj rnorakie cierpienia takie jak gd, zarazy, wojny, kataklizmy, fanatyzm i inne w tym stylu. Dodatkowo mamy szczcie, e w ogle zetknlimy si z naukami Buddy, a taka szansa moe si nieprdko pojawi jeli nie bdziemy praktykowa moralnoci. Medytacja ma za zadanie usun subtelne, wewntrzne rozproszenie oraz spowodowa osignicie stanu penego wyciszenia i punktowego skupienia umysu, bez ktrego mdro nie bdzie dostatecznie gboka i pena mocy. Mdro gbokiego wgldu wykorzenia bdne stany umysu i usuwa przeszkody na drodze do penego zrozumienia. Nie jest to tylko mdro w 40

Zudzenie istnienia
potocznym rozumieniu, ale co, co wypywa z gbi umysu, co, co objawia si jako nagy przebysk pewnoci. Ow pewno nazywamy potocznie objawieniem lub przebyskiem intuicji, ale jest to wanie krtkim dowiadczeniem gbokiej mdroci umysu. Gbokie skupienie na jakim problemie dziaa niczym jednoupunktowiona medytacja i tak jak ona powoduje krtkotrwae przejawienie si owej mdroci. wiadoma praca z wykorzystaniem powyszych praktyk powoduje ugruntowienie owych przebyskw, nastpnie ich poszerzenie na wszystkie sfery dziaalnoci i w efekcie kocowym pene, trwae zrozumienie. Jak wida te trzy praktyki s cile ze sob powizane, kada z nich jest podstaw nastpnej, a fundamentem umoliwiajcym rozwj i spajajcym wszystko jest moralno. Taka bya te kolejno historii ycia Buddy. Jego dobro i wspczucie zainicjoway ca histori. Przyjcie mnisich lubw wspomogo pniejsz ascez i skupion medytacj ta za zaowocowaa rozwojem mdroci, pocztkowo maych jej przebyskw, tak jak podczas spotkania z dziewczyn, na gbokim wgldzie i owieceniu pod drzewem Bodhi koczc. Moralno nie jest zreszt pomysem Buddy, wikszo systemw religijnych, etycznych i filozoficznych wskazuje na ni jako na podstaw, bez ktrej niemoliwy jest wewntrzny rozwj i samodoskonalenie.

Etyka
Piszc o moralnoci nie sposb pomin zagadnienie etyki. Nie mam zamiaru jednak wdawa si w jej wszelkie niuanse, bo starczyoby tego na osobn ksik, wystarczy, e przypomn sowa Dalajlamy. Nasze osobiste prawo do szczcia nie jest waniejsze od praw innych ludzi. Dalajlama Etyka na Nowe Tysiclecie Wszyscy w zasadzie jestemy tacy sami, chcemy zdoby szczcie i unikn cierpienia. To sia napdowa praktycznie wszystkich naszych dziaa.

41

Zudzenie istnienia
Jeli tak jest, to nieetycznym zachowaniem bd kade dziaania przeszkadzajce innym osign szczcie, lub wrcz odbierajce im poczucie owego szczcia. Oczywicie nie oznacza to jakiej ulegoci i speniania zachcianek innych trzeba, bowiem sobie uwiadomi, e denia tych innych do szczcia te nie zawsze bd oparte na zasadach etycznych. Dlatego wane jest bymy potrafili wczu si w sytuacj tych osb, bymy potrafili zrozumie ich pobudki i dziaali tak by nawet porednio nie przyczynia si do czyjego nieszczcia. Nie mona, bowiem w imi szczcia jednej osoby krzywdzi inn. Trzeba te mie wiadomo, e postpowanie etyczne lub nieetyczne to nie tylko bezporednie dziaanie, ale czsto jego brak, zaniechanie dziaania. Piszc szczcie, mam na myli oczywicie og rnych odczu jak: zadowolenie, zaspokojenie, spokj, ulg, przyjemno i prawdziwe szczcie cokolwiek to oznacza. ycie we wspczesnym wiecie, zwaszcza w miastach powoduje, e jestemy ze sob cile powizani. Nasze szczcie bardzo cile zaley od innych, wic moe warto postpowa tak, by nie rani nikogo nawet, gdy pozornie na to zasuguje. Nie musimy przecie walczy midzy sob o byt, chyba, e przez pojcie bytu kto rozumie lepszy samochd, adniejsze ciuchy czy nowsze meble... C, takim osobom mona tylko wspczu one nigdy nie bd szczliwe. My jednak powinnimy sobie uwiadomi, e etyka to nie tylko religijny wymys czy element duchowej drogi, ale co praktycznego, co przynosi szczcie nam samym i innym. Szczliwi ludzie wok nas udzielaj i nam swego szczcia, nie musimy midzy nimi przemyka w strachu czy z wyrzutami sumienia, a w razie potrzeby na pewno posu nam wsparciem. S ludzie, ktrzy twierdz, e za pienidze mona wszystko kupi, owszem mona wiele, wiele przedmiotw, ale szczcia, przyjani, mioci czy poczucia bezpieczestwa nigdy. Jeli kto twierdzi, e mu si ta sztuka udaa to jest w bdzie, to, co kupi jest jedynie atrap, tak podrbk, ktrej powierzchowno wyjdzie na jaw w odpowiednim czasie. No c jedni lubi podrbki inni wol oryginay, to tylko kwestia wiadomoci i poszanowania samego siebie. Czasem, gdy wspomn sobie Chrzecijaski Dekalog zastanawiam si czy ludzie nie s jednak takimi troch inteligentniejszymi zwierztami skoro elementarne zasady etyczne Bg musia przekaza w formie nakazw prawa.

42

Zudzenie istnienia
Etyka nie powinna opiera si na nakazach i prawie ustanowionym przez innych ludzi bd te jakiego boga. Nieuwiadomiony i bdzcy czowiek w swej niewiedzy ma tendencje do amania wszelkich praw i nakazw. Dyscyplina jest skuteczna tylko wtedy, gdy pochodzi z wntrza czowieka. XIV Dalajlama Jedynym prawodawc moe by wasne sumienie lub, jak kto woli serce, etyka musi opiera si na zrozumieniu i wspczuciu. Zrozumieniu, e to my sami tworzymy swj los, e swoimi sowami i uczynkami wpywamy na innych ludzi, od ktrych w jakim stopniu sami jestemy zaleni. e w istocie stan ducha kadego czowieka ma swj wyraz w otaczajcej rzeczywistoci. Tak, wic nie nakazy, ale nauka i zrozumienie mog zrobi z nas prawdziwych ludzi, ale pki co to tylko pobone yczenie. Po co to wszystko? Wydawaoby si, e we wspczesnym wiecie nie ma miejsca na jak duchowo, moralno i inny idealizm, e wszystko, co potrzebne mona osign dziki cechom bdcym przeciwiestwem cnt opisanych wczeniej. Nawet, jeli chcemy kierowa si zasadami moralnymi to i tak wiat wyprowadzi nas z bdu. Wszystko naokoo zdaje si mwi, e nie ma wyszej wartoci od wasnego ja, wobec czego jedynym naszym zadaniem jest zadowoli go w pierwszej kolejnoci nie baczc na innych ludzi i przysze konsekwencje takiego postpowania. Owszem jest to prawda. Prawda wzgldna, ktr wybralimy i realizujemy, dlatego wiat jest, wanie taki i podpowiada nam takie sposoby dziaania. Koo si zamyka. Jeli nawet jedynym celem ycia jest zadowalanie zmysw i przetrwanie to skd si bior te skrupuy moralne, te dziwne i trudne pytania o sens ycia i tosamo czowieka? Po co ta caa inteligencja? Przecie w wiecie zwierzt wystarcz tylko mocniejsze ky i pazury. Niepotrzebny jest mechanizm o tak cakiem innej jakoci i stopniu komplikacji, jakim jest ludzki umys. No c, bez moralnoci rozwinitej troch wyej ni zwierzca nie da si w ogle zauway prawdy o wiecie nie mwic ju o zrozumieniu celu ludzkiego ycia.

43

Zudzenie istnienia
Mona oczywicie dziki cwaniactwu, obudzie chamstwu itd. osign pewne krtkotrwae cele, mona nawet przez pewien czas czu co w rodzaju szczcia (lub wmawia sobie to uczucie), ale nigdy nie bdzie to, to, czego nasza istota naprawd potrzebuje i gdy ju to odkryjemy okae si, e metody na popraw stanu ducha s ju dla nas niedostpne.

Wojownik
Stan wojownika to nieustajca podr. By wojownikiem, to nauczy si by autentycznym w kadym momencie ycia. Chogyam Trungpa Rinpocze Droga moralnoci i etyczne postpowanie jest czci drogi ktra osabia i ostatecznie niszczy nasze ja. Pozbawieni tego balastu stajemy si prawdziwymi wojownikami, dla ktrych strach jest tylko pustym sowem. Kim s owi wojownicy?. Zdarza nam si spotyka ludzi, w ktrych towarzystwie od razu czujemy si dobrze i swobodnie. Nie prbuj nas ocenia, szacowa, nie przyklejaj etykiet i sami nie nosz masek. Ich umysy s otwarte na innych, przez co widz prawd, a nie zewntrzn fasad czowieka. Prawda ta pozwala dziaa w sposb, ktry nie tylko nie krzywdzi innych, ale pozwala sobie zjednywa kad napotkan istot. Te osoby nie kryj si za wymylonymi postaciami s zawsze autentyczne i szczere, a opinie tchrzy w maskach traktuj jak dziecinn zabaw, nie przejmujc si nimi zanadto. To jest wanie postpowanie wojownika, ktry odwanie potrafi wystawi swe ego na ogie powszechnej krytyki i ktry nie zawaha si dziaa, gdy wymaga tego sytuacja. Egoici natomiast zawsze pozostan tchrzami kryjcymi si za cian agresji i chamstwa. Oni maj (wedug wasnego mniemania) zbyt wiele do stracenia by ryzykowa odkrycie si za pomoc gestu przyjani do innych istot. Zabawne, ale prawdziwi twardziele w ekstremalnych sytuacjach czsto nie daj sobie rady.

44

Zudzenie istnienia
Brakuje im siy charakteru budowanej przez moralne postpowanie, wic zaamuj si i gin jak muchy. Jaki wic jest poytek z pielgnowania tego potwora, ktry zabija w nas czowieczestwo? Potwora, ktry zwie si ego

Ja, czyli kto?


To niewinne z pozoru pytanie moe okaza si niebezpieczn puapk szalestwa lub wrotami do wyzwolenia. Wszystko zaley od tego na ile nasz umys jest otwarty, jakie odpowiedzi potrafi zaakceptowa bez uciekania w szablonowe pogldy. Jeli to pytanie bdziemy zadawa sobie szczerze i dostatecznie dugo, to odpowied pojawi si samoistnie jako przebysk owiecenia. Oczywicie takiej odpowiedzi nie da si przela na papier, zamiast tego sprbuj opisa siebie w sposb zrozumiay dla dyskursywnej wiadomoci. Zacznijmy, wic od... Ng. Czy nogi to ja? Moe rce to ja? A moe tuw lub gowa i jej zawarto? Te chyba nie. W adnym z tych elementw z osobna ni razem nie mona doszuka si siebie. Moe umys to ja? Sam umys bez ciaa i otoczenia w postaci wiata te nie bdzie tym, czego szukamy, dopiero pewne szczeglne poczenie tych wszystkich elementw daje wraenie istnienia jako odrbna istota. Nasze ego zawdzicza swe istnienie wielu zewntrznym elementom, np. rodzicom zawdziczamy ciao ktre pniej rozbudowujemy przyjmujc poywienie (dlatego jako ciaa i jego stan zale w duej mierze od jakoci poywienia), rodzicom zawdziczamy te nasze zasady moralne, cz nawykw. Wiedza pochodzi ze szkoy, pogldy ksztatuje rodowisko i kultura, w ktrej przyszo nam y. To oczywicie wielkie uproszczenie, ale wyranie wida, e powstanie ja jest cile zwizane z istnieniem tych wszystkich warunkw. Wszystko, cokolwiek bymy 45

Zudzenie istnienia
okrelili jako Ja pochodzi z zewntrz i tylko nasze bdne postrzeganie zaciemnione przez niewiedz kae nam widzie ten pynny, podobny obokom zbir jako co trwaego i osobnego. Dziki temu, e wszystkie elementy tego co okrela nasz tosamo pochodz z zewntrz moliwe staje si podanie drog Buddy i urzeczywistnienie owiecenia. Nasze ja wypenione jest tym co nas otacza, jeli wic bdziemy sucha i czyta nauki dharmy, jeli bdziemy praktykowa dharm, to po pewnym czasie sami staniemy si naczyniem dharmy i sam dharm ostatecznie. Tylko dlatego, e w rzeczywistoci nie jestemy odrbnymi jednostkami moliwe jest urzeczywistnienie. To tak samo jak stawanie si Polakiem, Anglikiem, Francuzem, trzeba si tego nauczy poprzez kontakt z jzykiem, kultur, innymi ludmi danej narodowoci. Nikt nie rodzi si od razu Polakiem czy Niemcem. Oprcz elementw Ja nabytych w tym yciu s jeszcze elementy nabywane wczeniej znane jako karma, ale i ona nie jest trwaa i niezmienna... Wspomniaem ju chyba, e nic w tym wiecie nie powstaje i nie umiera naprawd, to jedynie ciga zmiana formy, cigy ruch kadego najmniejszego nawet elementu zwodzi nasze zmysy. Prawdziwa podstawa wiata, czyli dowiadczajcy go umys jest wieczny i niezmienny, zmienne formy, ktre tworzy i oglda s w rzeczywistoci nim samym. Niczym fale na oceanie, ktre nie s niczym innym jak stanem wody i nieodcznym atrybutem owego oceanu. ywe istoty s niczym fale na oceanie przyczyn i skutkw nie wiedz, e s tylko ruchem wody, czyli wszechogarniajcego umysu. Gdy ja zanika ludzie zaczynaj widzie jasno ow wszechogarniajc jedno ycia i zwizek wszystkich istot. Wtedy rodzi si w nich mio, wielka odwaga i nieopisana rado. Wracajc do tematu, przyczyny powstawania ego i caej samsary tkwi w nieowieconym umyle. To on nie mogc dojrze sam siebie chwyta si wasnych projekcji tak jakby byy realne, niezalenie istniejce. Wynika to z potrzeby potwierdzania wasnego istnienia. Umys stale poszukuje zewntrznych dowodw, jakich punktw odniesienia rnicych si od niego by potwierdzi wasne istnienie, niestety owe dowody nie s dostatecznie przekonujce (i naprawd potrzebne) i ostatecznie przynosz tylko frustracje. Te poszukiwania s jedn wielk pomyk, umys bowiem jest pusty, doskonay i wystarczajcy sam sobie niestety z niewiadomego powodu (nazywanego - istniejc

46

Zudzenie istnienia
od pocztku czasu niewiedz) odczuwa potrzeb potwierdzenia wasnej pustki i doskonaoci, stwarza sobie zatem punkt odniesienia nastpnie nastpny, potwierdzajcy istnienie tego pierwszego i nastpny, nastpny... tak w nieskoczono powstaje bdny acuch potwierdzania egzystencji ktrego efektem jest "ego" i wiat na zewntrz. Taki dualistyczny sposb postrzegania stwarzajcy podzia na ja i reszt zawsze rodzi konflikty i powoduje zabkanie w kole cierpienia. To bdne koo nosi nazw - reinkarnacja.

Reinkarnacja
Wok tego tematu naroso ju wiele nieporozumie wynikajcych z faktu, i kurczowo trzymamy si koncepcji osobowego ja. Zapewne, dlatego powszechne pojmowanie reinkarnacji oscyluje wok wdrwki osobowej duszy z ciaa do ciaa lub innej formy kontynuacji naszego obecnego ycia. Owszem jest to kontynuacja, ale zapewne nie taka, jakiej bymy sobie yczyli. Pamitacie zapewne, e wszystkie twory nieowieconego umysu egzystuj w sieci przyczynowo skutkowej, to jej prawa i nasze dziaania determinuj ksztat przyszego wcielenia. Kade teraniejsze dziaanie, sowo czy myl, tworzy oglny szkic nowej egzystencji. Okrela szkielet cech fizycznych i psychicznych, a nawet rodowisko, w ktrym narodzi si nowa istota obciona bagaem skutkw naszego obecnego ycia. Oczywicie nie moe by mowy o kontynuacji naszego obecnego ja, ono nie istnieje w trwaej formie. Kada z istot acucha wciele tworzy swoje wasne ego w zalenoci od warunkw i otoczenia, w ktrym przyszo mu y. Nie ma si jednak, czym martwi, w kocu nasze ja i tak podlega cigej zmianie i gdybymy yli powiedzmy setki lat, to i tak pod koniec ycia byli bymy prawdopodobnie innymi osobami ni na pocztku. Mona te pomyle inaczej: Nie byo mnie przed narodzinami, a teraz jestem, po mierci rwnie bd, tylko nie JA, a cakiem nowa osoba, tak nowa jak ja na pocztku tego ycia. To byo na pocieszenie... Teraz jednak dodam, e wszelaka rado rwnie moe by przedwczesna, jeli nasze czyny w yciu nie byy pozytywne. Nic nie usprawiedliwi naszych 47

Zudzenie istnienia
teraniejszych, zych czynw, nie da si obarczy kogo innego ciarem naszych grzeszkw, bowiem wiadomo nowej istoty (nastpnego wcielenia) jest t sam wiadomoci, ktr posiadamy teraz. Buddowie zostawili nam jednak sposoby na zmniejszenie ciaru zych czynw popenionych z chciwoci, gniewu i gupoty, jednym z tych sposobw jest skrucha oczywicie musi ona by szczera.
Buddhowie i Patriarchowie otworzyli szeroko wielkie bramy wspczucia, to jest potwierdzone, autentyczne wejcie dla wszystkich istot, kto z ludzi i bogw nie mgby w nie wej? Cho skutki zych czynw musz nadej w jednym z trzech okresw czasu, skrucha pomniejsza ich ciar, niszczc ze czyny i przynoszc czysto. (Ehei Domen Zenji Shushogi)

Tak, wic w jaki czas po mierci jednej istoty rodzi si nastpna, kontynuacja wczeniejszej, ale pozbawiona pamici o czynach poprzednika. Analogi mog by tutaj marzenia senne, koczy si jedno zaczyna nastpne, w ktrym wcielamy si w inn rol nie pamitajc o poprzedniej. Dziki pewnym praktykom moliwe jest wiadome przeywanie i kierowanie snem, taka osoba po przebudzeniu potrafi pamita wszystkie swoje sny. Inni bez podobnej praktyki zapominaj lub zachowuj tylko fragmentaryczn pami, ktra czasem ujawnia si jako dejavu. Podobnie jest z owieceniem i praktyk prowadzc do niego. Reinkarnacja nie jest procesem niezalenym od naszej woli takim utrwalonym filmem, ktry odtwarza si dokadnie klatka po klatce. To tylko szkielet, ktry moemy rozwija w okrelonym wczeniej kierunku albo cakowicie zmieni poprzez wiadome dziaania. Nie ma tu kwestii kary i nagrody, przyczyna jest skutkiem, jestemy tym, czym si stwarzamy, w wiecie, ktry stwarzamy. Reinkarnacja to dynamiczny, cigle postpujcy proces przekazu informacji o przyczynach i warunkach tworzenia nowego ycia dokonujcy si w sieci przyczynowo-skutkowej nieowieconego umysu. Przy czym w umys ledzi cay proces i w peni dowiadcza jego efektw. Proces reinkarnacji moe by dowolnie ksztatowany przez ingerencj wolnej woli (dziaaniem ciaa, mowy i umysu) lub nawet cakowicie przerwany. Tym, co istnieje naprawd jest niepodzielna i bezczasowa przestrze umysu. Nie ma ja, ty, nie ma mierci. Przestrze afirmuje si poprzez ycie, zudny podzia na ty i ja. Jeli istnieje podzia, to istniej te wzajemne relacje, istnieje przyczyna i skutek, ktre w

48

Zudzenie istnienia
ostatecznoci s tym samym nie da si ich rozdzieli tym bardziej mier nie moe tego uczyni.

Dusza ludzka jest jak woda; spada z nieba i do nieba wzlatuje, i znw spada na ziemi, wiecznie zmienna Johann Wolfgang von Goethe

mier

Nieowiecony umys zapltany w zudzenie wasnego ja w chwili mierci traci oparcie w materialnym ciele i wraeniach zmysowych fundamentach jani ja. Zudzenie niezalenego istnienia rozpuszcza si i znika, tak jak znikaj myli gdy pozwolimy im po prostu przepywa bez chwytania ich. W tym momencie wiadomo traci grunt pod nogami i rozpaczliwie apie si dominujcej myli czy te wraenia, byle tylko nie straci poczucia wasnego istnienia. Wanie wtedy rozpoczyna si wdrwka do nastpnego wcielenia. Wraenia zgromadzone w

49

Zudzenie istnienia
czasie ycia prowadz wiadomo, ktra w tym momencie moe tylko obserwowa, nie ma siy by cokolwiek zmieni. Niczym we nie wypywaj nasze ukryte lki i pragnienia przed ktrymi nie ma obecnie ucieczki, ktrych nie mona odreagowa, to one cign wiadomo ku zjawiskowemu wiatu i tak, jak we nie, nie wytrenowany umys nie ma wolnej woli by nad tym wszystkim zapanowa. W yciu jest podobnie. Gdy kto kieruje si tylko emocjami to zazwyczaj jego ycie nie ukada si tak, jakby sobie tego yczy. Bez wiadomoci istnienia przyczyn taka osoba zrzuca win za swe niepowodzenia i przykroci na karb losu, przeznaczenia, szatana czy te Boga. Nie czyni nic by w los zmieni. To samo dzieje si po mierci, ale wtedy szanse na pokierowanie wasnym losem s znikome. (Dlatego ycie obecne jest tak cenne i nasze ciao nazywane jest Cennym ludzkim ciaem bo dysponuje wolnoci, woln wol, moliwociami reakcji na negatywne czy pozytywne emocje.) Istniej, co prawda opisy sposobw wyzwolenia w czasie mierci na przykad w Tybetaskiej Ksidze Umarych, ale szersze zastosowanie maj jedynie w kulturze Tybetaskiej, ktrej dominujcym elementem jest religia, a ludzie wicz (lub robili to do niedawna) swj umys w rny sposb od najmodszych lat. W naszym konsumpcyjnym modelu ycia duchowo zostaa zepchnita na daleki plan, a to, co pozostao jest zazwyczaj fragmentaryczne lub zbyt pytkie by posuy za oparcie umysu w chwili mierci. Opis procesu mierci z tradycji Tybetaskiej jest na tyle ciekawe, e pozwol sobie go tutaj streci. Zwyke niepraktykujce istoty przechodz przez typowy proces umierania. Celowo napisaem istoty gdy dowiadczenia mierci s podobne dla wszystkich ywych stworze cznie z czowiekiem. Nasza fizyczna egzystencja powstaje na bazie piciu elementw Ziemi jako element stay, Wody - wilgo, pyny, Ognia - ciepo, Powietrza - ruch Przestrzeni

Tych pi elementw tworzy nasz materialn form w czasie ycia.

50

Zudzenie istnienia
W czasie mierci rozpuszczaj si one ponownie, czemu towarzysz zewntrzne i wewntrzne znaki. Kiedy element ziemi rozpuszcza si w element wody, mamy wraenie, e jestemy przygniatani przez ogromn gr, syszymy te nieznony haas. Zewntrzn oznak rozpuszczania si elementu ziemi w element wody jest to, e nasze ciao traci siy i nie jestemy w stanie zachowa pionowej pozycji. Nie moemy unie ciaa ani gowy i jestemy tak sabi, e nie potrafimy utrzyma niczego w rkach. Wpadamy w panik, bo cho leymy cakiem zwyczajnie, mamy wraenie, e spadamy, i chcemy, eby otaczajcy nas ludzie podtrzymywali nas, podkadali nam co pod gow itd. Wewntrznym znakiem jest wraenie, e nasz umys jest zmcony - nie moemy si ju skoncentrowa i jestemy pomieszani. Pojawia si te subtelne dowiadczanie migotania. Kiedy woda rozpuszcza si w ogie, mamy wraenie, e zalewa nas powd, ktra przychodzi ku nam jak ocean, syszymy przy tym huk wody. Na zewntrz przejawia si to w ten sposb, e nasze ciao staje si suche. Usta i jzyk wysychaj nam coraz bardziej, niezalenie od tego ile pijemy. Wewntrznym znakiem jest rozdranienie i gniew, czujemy si bardzo le. Pojawiaj si te zjawiska podobne do dymu. Nastpnie element ognia rozpuszcza si w element powietrza, wraenie jest takie jak gdyby wrzucono nas do ognistego pieka. Zewntrznym znakiem nadejcia tej fazy jest zanikanie ciepa ciaa. Nasz oddech staje si coraz chodniejszy. Ciepo stopniowo opuszcza ciao - chd przemieszcza si od stp w kierunku gowy, a staje si ono cakiem zimne. Wewntrznym znakiem jest narastajce pomieszanie, czasami jeszcze nasz umys jest jasny, ale nie moemy si ju na niczym skupi. Take cae postrzeganie zewntrznego wiata ulega na tym etapie zaburzeniu. Nie jestemy ju pewni, czy co widzimy, czy te nie. Pojawiaj si te zwidy w postaci byskw czerwonego wiata. Kiedy wiatr rozpuszcza si w wiadomo, odczuwa si takie przeraenie, jakby naraz rozlegy si tysice grzmotw. Potem, kiedy ustaje oddech, element wiatru rozpuszcza si w wiadomo. Najpierw oddychamy bardzo szybko, potem przez dugi czas wydychamy powietrze i mamy wielkie trudnoci z ponownym wdechem. W kocu robimy ostatni wydech i element wiatru rozpuszcza si w przestrze. Poniewa w tym momencie znika

51

Zudzenie istnienia
podstawa naszej fizycznej egzystencji, rwnie nasze zmysy, ktre w oparciu o ni funkcjonoway, zanikaj. Teraz zaczyna si bezwolna wdrwka przez zawarto umysu. Wszystko zaley od wrae zgromadzonych za ycia. Negatywne objawi si w postaci koszmarnych zjaw, demonw i upiorw, pozytywne mog mie posta bstw lub nawet bliskich osb, ktre odeszy wczeniej. wiadomo bez strachu daje si prowadzi takim postaciom. Wszystko zaley jednak od poziomu samowiadomoci umysu, osoby z bardzo niskim jej poziomem mog dowiadczy takiego pomieszania, e po prostu strac przytomno. Oczywicie wszystkie te efekty s jedynie projekcjami umysu i jeli praktykowalimy za ycia to w tym momencie bdziemy w stanie rozpozna ich natur i moe nawet osign owiecenie. Zazwyczaj jednak nie rozpoznajemy ich natury tote po pewnym czasie ulegaj one rozpuszczeniu. Nastpnie pojawiaj si krgi rnokolorowego wiata jako przejawy poszczeglnych mdroci. Tu tez mamy moliwo wyzwolenia. Jeli si to nie uda to dalszy proces okae si bezwoln wdrwk, ktrej przebieg jest cile okrelony przez zebran karm. Umys w tym stanie cigle jeszcze przyzwyczajony jest do istnienia ciaa, dlatego otacza si jego duchow atrap niczym wspomnieniem. Potrafi widzie, sysze i czu. Posiada te wiele cudownych waciwoci jak jasnowidzenie, poruszanie si w przestrzeni bez ogranicze. W tym stanie bliscy zebrani wok zmarego mog mu jeszcze pomc przemawiajc do niego i tumaczc stan, w ktrym si znajduje. Sposoby pomagania zmarym zostay opisane wanie w Ksidze Umarych. Wedug niej opisane wyej dowiadczenia trwaj okoo 49 dni, ale sposb, w jaki si to odczuwa zapewne jest rny od naszego obecnego dowiadczania upywu czasu. Jedynym sposobem kontroli lub uniknicia wyej opisanych stanw jest odpowiednie postpowanie i trening umysu za ycia.

Na podstawie Lobpyn Tseczu Rinpocze "Cztery rodzaje bardo"

52

Zudzenie istnienia

53

Zudzenie istnienia
Nieustanne krenie
Kady z nas wczeniej czy pniej zadaje sobie pytanie o sens i przyczyn istnienia, wielu po dugich przemyleniach, lub tylko intuicyjnie odnajduje go w religii, mioci, w akcie tworzenia i wielu innych rzeczach. Jednak, gdy gbiej si zastanowimy to wida, e s to cele i wyjanienia relatywne lub zastpcze, ktre tylko chwilowo zaspokoi mog to dziwne poczucie braku, niespenienia lub zwykej ciekawoci. W dodatku nie da si uniwersalnie obj nimi wszystkich istot, co oznacza, e nie s one ostatecznie prawdziwe. Tylko niektrzy domylaj si prawdy, reszta pozostaje przy swych koncepcjach lub po prostu koczy dociekania nie dochodzc do adnych sensownych wnioskw. Nic w tym dziwnego, jak bowiem istota o umyle ograniczonym koncepcjami materialnego istnienia mogaby obj niezwyk zoono ycia i wszechwiata nie mwic ju o wyjciu poza jego ramy. Czowiek jednak jest uparty w poszukiwaniach prostego klucza obejmujcego cao istnienia. Prbujc rnych kombinacji naukowych czy religijnych tworzy sobie wytrychy majce otworzy drzwi poznania. Niestety klucze oparte na nauce o zjawiskach materialnych nie pasuj do sfery duchowej, ktra potrafi objawia si w zjawiskowym wiecie w sposb niewytumaczalny dla wspczesnej wiedzy. Natomiast klucze przedstawiane przez istniejce religie nijak nie chc pasowa do obserwowalnej rzeczywistoci. Gzie tkwi bd? Czy klucz uniwersalny nie istnieje, czy te moe ktry z powyszych jest cakiem faszywy?. Okazuje si, e istnieje jeszcze jeden, taki, ktry naukowo opisuje zarwno to, co fizyczne jak i duchowe. Tym kluczem jest Prawo zalenego powstawania (Pratityasamutpada). Krystalizacja owiecenia Buddy przedstawiona w pojciach zrozumiaych dla zwykego czowieka. (Tutaj na podstawie Tybetaskiego Koa ycia) Gdy przyjrzymy mu si uwanie zauwaymy prost i skomplikowan zarazem wizj. Wizj, ktra jest wielk w swojej wszechobejmujcej uniwersalnoci. Ta zasada naprawd pokazuje nam, czym jest wiat wok nas. Ten klucz do caego uniwersum oparty jest na prostym prawie przyczyn i warunkw. Jednak trzeba

54

Zudzenie istnienia
uwaa by nie zwioda nas pozorna prostota tej zasady, tutaj nie wystarczy logiczne rozumowanie bez oparcia w obserwacjach i zastosowaniach praktycznych, skutki dziaania tego prostego prawa s przecie niezwykle gbokie i skomplikowane. Przejdmy, zatem razem przez dwanacie ogniw wspzalenego powstawania. Na razie teoretycznie i w przyspieszonym tempie, nauki za z tego wycignite zastosujmy w prawdziwym procesie ycia, naszym wasnym kole wsppowstawania. Dla wikszej przejrzystoci ogniwa, etapy, warunki (nidana) dzieli si na trzy wcielenia: 1. 2. 3. ycie dawniejsze obejmuje 2 nidana ycie obecne obejmuje 8 nidana ycie przysze obejmuje 2 nidana

1.

ycie dawniejsze

I. Niewiedza Pierwsze ogniwo - ignorancja - przedstawione jest przez lepego czowieka idcego po omacku z kijem w rku. Waciwie czowiek ten nie jest lepy, a jedynie bdzi w ciemnociach macajc drog swoj lask i potykajc si, co krok na kamieniach. Jego pojmowanie wiata zbudowane na tak skpych informacjach jest bardzo dalekie od prawdy. To nawet nie jest wiedza, lecz wyobraenie, takie jak w Chiskiej przypowieci o linie w ciemnociach. Bardzo atwo jest j pomyli z wem. Lina jest prawdziwa i strach jest prawdziwy tylko wa nie ma. Istoty bdz w ciemnociach przez cae ycie, uwaajc to za rzecz naturaln, przez co nawet nie potrafi wyobrazi sobie tak odmiennego stanu jak jasno. Biegaj bez celu mamieni przyjemnociami i nawet, gdy trafi na drog to nie s zainteresowani, przecie wedug ich mniemania wszdzie i tak jest ciemno. Na szczcie nie wszyscy tak postpuj, ci, ktrzy zaufaj drodze wychodz w kocu z podziemi na wiato dnia. To wanie oni wracaj by poprowadzi reszt istot ku wyjciu. 55

Zudzenie istnienia
Tak, wic niewiedza jest brakiem owiecenia wynikajcym z podstawowej niemonoci zobaczenia prawdy. Jej odzwierciedleniem w codziennym yciu jest zwyky brak wiedzy wyraany za pomoc pogldw i opinii. Wyobramy sobie jak wyglda sposb postrzegania wiata na przykad w redniowieczu, gdy strzygi, czarownice i diaby chodziy swobodnie po wiecie dokuczajc na rne sposoby ludziom. Co troch jaki krasnal sika do mleka, topielce podglday baby myjce si w rzece, a noc strach byo wychodzi z chaupy, bo w pobliu akurat wilkoaki pieway na gosy. Wspczesna nauka zmienia, co prawda sposb postrzegania i oblicze wiata, ale pewne upiory umysu i tak pozostay pod postaci nietolerancji religijnej, rasowej czy pciowej. Znane przysowie, Gdy rozum pi budz si potwory piknie oddaje sposb ich powstawania. Czyme one s jak nie brakiem wiedzy?. Popatrzmy zreszt na siebie, ile razy mylimy si, gdy prbujemy dopasowa ludzi i sytuacj do wasnych pogldw. Szablony, ktre mamy w gowie nigdy nie bd w peni zgodne z rzeczywistoci, a przeprowadzona na ich podstawie ocena innych bdzie, co najwyej zbliona do prawdy. Taki sposb dziaania jest zwyk interpolacj naszych wasnych dowiadcze, lkw i nadziei. Projektujemy je na innych i uznajemy za prawd zalepiajc si tym samym przed rzeczywistoci. Przykadw niewiedzy mona by wymieni wiele, ale wszystkie one sprowadzaj si do jednej podstawowej niewiadomoci zasad Uwarunkowanego Wsppowstawania - - faktu, e wszystko, co zjawiskowe jest uwarunkowane. Ta podstawowa niewiedza jest przyczyn zamierzonego dziaania. II. Zamierzone dziaania Symbolem tego ogniwa jest garncarz lepicy swymi domi gliniany garnek. Wydawaoby si, e cakiem wiadomie ksztatuje on kawaek gliny nadajc mu zamierzony ksztat, ale wiadomo, e nie ma dwch jednakowych garnkw; kady ma swj wasny charakter, okrelony w pewnym stopniu przez fizyczne czynniki, ale przede wszystkim przez stan umysu garncarza. Nasze ycie jest podobne. Czasami mamy wraenie, e to my ksztatujemy swoje przeznaczenie za pomoc aktw woli, kierowanych rozumowaniem, ale istnieje strumie naszej caej osobowoci o wiele silniejszy ni rozum i to wanie on nadaje ksztat naszemu

56

Zudzenie istnienia
yciu w sposb, ktrego nie zauwaamy caociowo. Jedynie stajc si w peni wiadomymi biegu strumienia naszych czynw, sw i myli moemy zacz ksztatowa go zgodnie z nasz wol. Kady powinien przede wszystkim pozna samego siebie by nie postpowa jak czowiek z biblijnej przypowieci, ktry widzi drzazg w oku bliniego, ale nie widzi belki w swoim oku. Bez znajomoci podstawowych tendencji swego charakteru trudno jest zachowa kontrol nad wasnym losem nie mwic ju o moliwoci owiecenia. Tworzenie naprawd wartociowych rzeczy wymaga wysiku i kontroli w innym przypadku niewiedza poprowadzi nas jak marionetki. Oczywicie nie mona powiedzie, e nieowiecone ycie jest bezwartociowe, tak nie jest. Przecie nie skada si ono tylko i wycznie z lepej pogoni za przyjemnociami. Kady z nas ma jakie gbsze dowiadczenia i przebyski samowiadomoci. W innym przypadku poszukiwanie gbszej prawdy nie byo by w ogle moliwe. Kade dziaanie tworzy skutki pozytywne lub negatywne w zalenoci od rodzaju czynw, ale kade dziaanie wynikajce z niewiedzy staje si przyczyn niekoczcego si odradzania. Takie wanie dziaania s przyczyn powstawania wiadomoci.

2.

ycie obecne

III. wiadomo Przedstawiona jest pod postaci mapy, zwierzcia, ktra cigle skacze z gazi na ga w poszukiwaniu poywienia i partnerw do kopulacji. Tak samo wiadomo jest w cigym ruchu, cigle poszukuje czego, co mogaby zapa i uzna za swoje. Od samego pocztku ju w onie matki organizuje materi wok siebie, ktrej cz staje si naszym ja, reszta za wiatem zewntrznym. Bez materii wiadomo nigdy nie rozwinaby si w formy, ktre znamy pod postaci nas samych, to, co nazywamy rozwojem psychicznym jest procesem uprzedmiotowienia pierwotnej wiadomoci. Tak, wic wiadomo ywych istot powstaje i rozwija si w materii, ale naprawd wcale nie musi by od niej zalena, bo przecie jest ona jedn z waciwoci nieograniczonej przestrzeni umysu.

57

Zudzenie istnienia
"Ludzki umys ze swymi nie koczcymi si zmianami jest niczym woda w strumieniu lub pomie wiecy; niczym mapa skacze we wszystkie strony, nie ustajc ani na chwile. Mdry czowiek, zdajc sobie z tego spraw, winien - jeli chce osign Owiecenie - wyzby si wszelkiego przywizania do ciaa i umysu." Budda IV. Organizm psychofizyczny Wspzaleno materii i wiadomoci staje si przyczyn powstania organizmu psychofizycznego. Na Tybetaskim Kole ycia przedstawiony jest on pod postaci odzi ze sternikiem i trzema wiolarzami na pokadzie. Jest to symboliczne opisanie ywej istoty: d jako ciao Wiolarze jako czucie, postrzeganie i zamierzone dziaania Sternik natomiast jest wiadomoci

Jak wida w tym momencie grupa ta stanowi jedn zalen od siebie cao. Rozpatrywanie ich w oddzieleniu od reszty nie ma sensu, d staje si pust skorup, wiolarze bez wiose te s kim innym a sternik nie ma ju, czym kierowa. Wszystkie przedstawione tu symbolicznie elementy nie s czym staym i niezmiennym. ywa istota jest zbiorem wspzalenych, wci zmieniajcych si procesw, z ktrych aden nie moe istnie bez pozostaych. Dziki takiej konstrukcji organizmu psychofizycznego czowiek moe si uczy i rozwija, nikt nie moe powiedzie, e jest niereformowalny lub, e nie mona zmieni natury czowieka zaprzecza wtedy moliwoci wszelkiego rozwoju. Czowiek, co najwyej moe nie chcie si rozwija, a swoje lenistwo usprawiedliwia rnymi bezsensownymi powiedzonkami, ale w zasadzie jest to osobna sprawa kadego z nas. Inteligentna osoba potrafi zanalizowa sam siebie, dziki czemu jest w stanie ksztatowa sw osobowo, a to jest wanie krok do cakowitego przeksztacenia, jakim jest owiecenie. W buddyzmie istniej metody poznawania i kontemplacji elementw skadajcych si na nasz osobowo. Takie praktyki bardzo pomagaj zrozumie nierzeczywisto istnienia, pozwalaj poczu powiew wolnoci wynikajcy z odpuszczenia sobie przywizania do ciaa i jego nawykw. Dziki temu zanikaj 58

Zudzenie istnienia
pewne lki, kompleksy czy zmartwienia, umys potrafi si otworzy i rozumie innych ludzi, daje to nam moc pomagania innym i czerpania prawdziwego zadowolenia z takich czynw. Ta praktyka jest elementem wikszej caoci, ktra ma na celu oczyszczenie wszystkich procesw tak by stay si one w peni wiadome i kontrolowane. Wracajc do gwnego tematu. Rozwijajca si wiadomo potrzebuje porednikw, takich sensorw, dziki ktrym moga oglda i komunikowa si z zewntrznym wiatem, zatem w zalenoci od warunkw, w ktrych przyjdzie jej bytowa (te okrelane s w poprzednim wcieleniu) wytwarza odpowiednie rodzaje zmysw. V. Sze zmysw Przedstawia je dom z picioma oknami i drzwiami wejciowymi. Okna symbolizuj pi zmysw fizycznych sucych do postrzegania zewntrznych form drzwi za s umysem, ktry uwaany jest za organ postrzegania obiektw mentalnych. Nie na darmo mwi si szsty zmys w przypadkach, gdy intuicyjnie wyczuwamy zagroenie lub potrafimy rozwiza trudny problem bez logicznej analizy. To wanie jest krtkotrwaa komunikacja z wewntrzn mdroci umysu wspln nam wszystkim. aden ze zmysw nie funkcjonuje w oddzieleniu od ciaa i otoczenia, nie s one czym samodzielnym istniejcym niezalenie. Rzeczywisto na zewntrz i wewntrz nas jest jedna i niepodzielna zmysy natomiast wprowadzaj sztuczny podzia informacji krcej w umyle. Cz przetwarzaj na obraz, cz w dwik reszt w czucie i smak. Umys przyjmuje to za prawd i tylko czasami zwaszcza u artystw samoistnie wystpuj zjawiska syszenia kolorw i widzenia dwiku. Nie jest to czym nienormalnym po prostu umysy takich osb nie przywizuj wikszej wagi do sztucznych podziaw, s tak jakby bliej wasnej prawdziwej natury. Niemniej jednak zmysy stwarzaj uwarunkowania, w zalenoci, od ktrych powstaje postrzeganie, czyli kontakt. VI. Kontakt To symboliczny obrazek przedstawiajcy mczyzn i kobiet obejmujcych si wzajemnie. Obrazowo przedstawiony tutaj zwizek zmysw z zewntrznym i wewntrznym wiatem tworzy akt postrzegania, ktry staje si albo przyczyn

59

Zudzenie istnienia
kopotw albo kluczem do wyzwolenia. Wszystko zaley od tego, w jaki sposb reagujemy na wraenia, jak je postrzegamy i jakie dziaania one wywouj. Kontakt sam w sobie nie jest dobry czy zy, taki podzia nastpuje dopiero w umyle zalenie od stanu wiadomoci odbierajcego. Umiejtno pozytywnego odbierania wrae mona w sobie wyksztaci wystarczy szuka pozytywnych cech w kadym, nawet nieprzyjemnym zjawisku. Bardzo pomocne okazuje si by czste obcowanie z natur i sztuk. Umys oczyszczony przez taki kontakt widzi janiej jest bardziej wraliwy i pozytywnie dostrzega inne aspekty ycia. Przez kontakt z piknem pobudzane s te wysze uczucia, wiadomo, e ludzie rozumiejcy i kochajcy natur w zasadzie nigdy nie s potworami. Skutkiem kontaktu jest odczuwanie. VII. Odczuwanie Przedstawione jest jako czowiek ze strza w oku. Akt postrzegania wywouje w nas rne uczucia przyjemne, niemie bd po prostu obojtno. Rodzaj tych uczu zaley od wielu czynnikw i nie jest jednakowy dla wszystkich ludzi, co najwyej moe by zbliony w obrbie danych krgw kulturowych, co i tak nie pozwala generalizowa tematu. Czsto jest tak, e to, co jedni uwaaj za wyjtkowo nieprzyjemne czy wrcz odraajce na innych nie robi najmniejszego wraenia. W odwrotnej sytuacji jest podobnie wida to na przykad w sposobie dobierania partnerw seksualnych, nie kady musi si podoba wszystkim, jak mniemaj niektrzy zazdronicy. W naszych czasach za spraw atwego przepywu informacji zauwaa si jednak pewn unifikacj, promocja pewnych typw urody czy design przedmiotw lansowany w mediach wpywa na wyobrani i wytwarza w umyle pewne schematy, ktre staramy si projektowa na wszystko wok. Taki sposb postrzegania wiata stwarza zudzenie, e uczucia s niejako przypisane do przedmiotw, osb czy czynnoci, co jest oczywist nieprawd i przesania nam prawdziwy wiat. W praktyce buddyjskiej jak i w yciu wane jest bycie wiadomym rodzaju uczu wywoywanych przez kontakt zmysowy, bowiem wanie w tym miejscu stoi furtka do wyzwolenia. Nie znaczy to oczywicie, e z uczuciami naley walczy, one te s czci rzeczywistoci i mog by wykorzystywane na drodze do owiecenia.

60

Zudzenie istnienia
Wystarczy je zauwaa i przeywa wiadomie tak by nie faszoway naszego postrzegania i nie stay si przyczyn krzywdy innych istot. Gdy brakuje wiadomego postrzegania to odczucia wywouj najrniejsze reakcje np. to, co nam si podoba staje si przyczyn podania lub przywizania za tym znowu idzie strach przed utrat. To, co wydaje si niemie wywouje odraz ch ucieczki, strach lub agresj. W miar jak umys staje si coraz bardziej napity odczuwamy coraz wiksze podniecenie bd bl, ktre wi nas w bdnym kole cierpienia. To wanie kieruje naszymi czynami nie obiektywne osdy. W tym wszystkim jest jedna pikna rzecz, czowiek w imi wyszych idei potrafi przezwyciy te uczucia, przeciwstawi si im a z tego wanie rodz si wszelkie bohaterskie czyny, bdce rdem inspiracji dla innych. Na co dzie jednak bez motywacji i znajomoci prawdy dajemy si kierowa silnym uczuciom, czasem nawet ich ofiar padaj ludzie o bardziej rozwinitej wiadomoci, trudno, bowiem bez odpowiedniego treningu zapanowa nad skonnociami rozwijanymi od dziecistwa. Czsto nawet wiadomie dajemy si ponie emocjom usprawiedliwiajc je bahymi wymwkami. To jak z rzucaniem palenia. Kady wie o jego szkodliwoci, wiadomo te, e zapalenie jednego pociga za sob nastpne, ale umys zwiedziony przez podanie celowo pomija te fakty i szuka wszelkich moliwych wymwek byle tylko zapali. Zazwyczaj zwala si win na uzalenienie chemiczne, cho to zaledwie cz prawdy. Istnieje, bowiem co takiego jak wolna wola, a uzalenienie jest po prostu zaprzeczeniem jej istnienia. Jeli kto naprawd i szczerze chce rzuci palenie, to rzuci, kopot z tym maja ci, ktrzy wcale nie s tak do koca przekonani. Po pierwsze naley odpowiedzie sobie uczciwie na pytanie: chc, czy nie chc pali? Potem rzuci bez etapw przejciowych. Pomocna moe si okaza trening uwanoci i medytacje dziki nim, bowiem moemy zauway moment, gdy podanie prbuje nas zwie rnymi wymwkami. Wracajc do tematu. Trening uwanoci pozwoli nam zauway rodzaj uczu pojawiajcych si w wyniku kontaktu, moemy wtedy jasno oceni czy dana rzecz naprawd dostarczy nam tego, co potrzebujemy czy tylko nam si wydaje, e moe tego dostarczy. Jasno bdzie te wida czy zdobycie jej nie bdzie si wizao z czynnociami krzywdzcymi innych lub czy nie naruszy to innych zasad moralnych.

61

Zudzenie istnienia
W tym wanie momencie uzyskujemy wadz nad wasnym losem, moemy wiadomi skutkw wybiera czy podymy za prawd czy te pozwolimy poprowadzi si zudzeniom, niczym psy na smyczy. Wolno ley w zasigu rki jednak, cho brzmi to paradoksalnie to droga do niej prowadzi przez najwysz dyscyplin. To wanie opisana wczeniej dyscyplina moralnoci i medytacji sprawia, e w ogle jestemy w stanie wybiera oraz to, e wybierzemy suszne, wyzwalajce dziaanie. Jeli mimo podania wybierzemy pozytywne czyny to tworzymy zasugi, ktre na pewno zaowocuj szczciem w tym lub nastpnym yciu i przyczyni si do wyzwolenia. Negatywne natomiast sprowadz cierpienie, by moe nie od razu, ale na pewno oddal nas od cieki do owiecenia. Samo poddanie si uczuciom (byle wiadomie) nie jest jeszcze niczym zym to, bowiem zaley od rodzaju tych uczu i czynw, ktre wywouj. Tak naprawd liczy si tylko stan umysu i poziom jego samowiadomoci. Jeli nie chcemy zmienia swego ycia to nie musimy nic robi, ale przynajmniej bdziemy mie uczucie wadzy nad nim, wolno i potencjaln moliwo wyzwolenia. To jak wany jest wiadomy wybr zobrazowane jest w ydowskiej opowieci o Adamie i Ewie. Ich wiadomy wybr sta si przyczyn powstania grzechu pierworodnego. Pamitacie zapewne, gdy wszechmocny Bg nie wiedzie, czemu zasadzi w Edenie kuszce, ale zakazane drzewo z owocami wiedzy o dobru i le. To nieco perfidne dziaanie miao wystawi na prb lojalno pierwszych ludzi, ktrym Bg zakaza je z owego drzewa. Adam i Ewa doskonale wiedzieli o zakazie, ale podanie pod postaci wa tak ich omamio, e znaleli sobie wymwk wanie w postaci owego wa. Zjedli zakazane owoce majc wiadomo zakazu, w ten sposb wybrali nieposuszestwo wobec Boga, a ten ich ukara poniekd susznie. Caa ta historia cignie si pono za nami od tysicy lat jak smrd... W praktyce buddyjskiej wykorzystujemy moliwo wiadomego wyboru w celu przeksztacenia samego siebie. Stopniowo przyhamowujemy nawykowe reakcje i nakierowujemy nasze uczucia na nowe bardziej pozytywne obiekty, co spowoduje rozwj pozytywnego postrzegania i zanik negatywnych odczu. Po pewnym czasie bdziemy w stanie pokona wszelkie uwarunkowania i by moe dowiadczy najwyszego stanu owiecenia. Taka postawa w yciu codziennym te zapewne

62

Zudzenie istnienia
si przyda, szybko zauwaycie pozytywne zmiany w dowiadczaniu samych siebie i innych ludzi. Jest takie powiedzenie, e ciao jest obrazem duszy, prawdziwe w pewnym sensie. Nawet osoby nie pasujce do aktualnych kanonw pikna, jeli tylko s wesoe i do wszystkiego podchodz z optymizmem postrzegane s jako bardzo atrakcyjne a ich inspirujcy sposb bycia daje szczcie caemu otoczeniu. Do przekonywania, na razie nasz nie wytrenowany umys zapewne poddaje si nabytym skonnociom i na ich podstawie reaguje, w ten sposb zalenie od odczuwania powstaje podanie. VIII. Podanie Na ilustracji przedstawiajcej to ogniwo wida kobiet podajc napj mczynie. To bardzo wieloznaczny obrazek i w zasadzie nie bardzo wiadomo czy mczyzna bardziej poda napoju czy kobiety. Gdyby by naprawd spragniony zapewne sam signby po wod, wyglda, wic na to, e pragnienie jest tylko pretekstem, by moe wziby z rk kobiety i wa gdyby ta mu go podawaa. Podanie sprawia, e zaczynamy w wyobrani przypisywa przedmiotom moc zaspokajania nas w sposb dla nich niemoliwy. Mczynie na obrazku nie chce si pi, ale bierze napj niby jaki afrodyzjak, ktry w wyobrani poczy go z kobiet. Podanie jest czym wicej ni tsknot za zaspokojeniem przedmiotowych pragnie, jest zudzeniem, e posiadanie obiektu podania zaspokoi nas w gbszym, uczuciowym sensie. Wyobraamy sobie, e stan posiadania da nam szczcie, co jednak si nie staje, bowiem zaraz po pocztkowym, krtkim okresie radoci przedmiot staje si obojtny, a my zwracamy sw uwag na nastpny obiekt podania. W naszych czasach to zjawisko stao si ju niemal chorob, ktr dla niepoznaki przedstawia si jako godn pozazdroszczenia przypado ludzi sukcesu. Mam na myli zakupocholizm, chorob ubogiej uczuciowo warstwy spoeczestwa. Ci biedni ludzie ciko pracuj caymi dniami i nocami zaniedbujc najbliszych by potem w nielicznych wolnych chwilach ten brak kontaktw uczuciowych rekompensowa sobie kupowaniem caej masy niepotrzebnych przedmiotw. Przedstawiem problem w wielkim uproszczeniu, ale chyba nie trudno sobie dopowiedzie inne jego aspekty. Nietrudno tez zauway efekty tej choroby

63

Zudzenie istnienia
zwaszcza w zachowaniu dzieci, ktre szukajc akceptacji i zrozumienia wpadaj w sida sekt, grup przestpczych czy te narkotykowego wiata. Pogo za dobrami materialnymi staa si wrcz obsesj tych, ktrzy posiadaj pienidze, a modelowym stylem ycia dla tych, ktrzy mamony nie posiadaj. Jest to sztucznie napdzana koniunktura, ktrej raczej nie da si unikn w spoeczestwach zorientowanych konsumpcyjnie. Nie pozwala na to system gospodarczy. No c taka jest cena wygody i dobrobytu, dlatego wana jest kontrola nad sob bymy nie dali si do koca skoowa podaniu. Nie chodzi o to, e posiadanie jest zem tylko o to by zachowa umiar, dba te o rozwj wyszych uczu i troszczy si o tych, ktrym si gorzej wiedzie. Nie zapewni nam tego aden system gospodarczy czy polityczny tylko my sami moemy pomc sobie nawzajem. C, wic czyni? Oto jedna a nauk buddyjskich: "Zachanno rodzi si z bdnego wyobraenia o satysfakcji, gniew z bdnej oceny spraw swoich i otoczenia, gupota z niezdolnoci do stwierdzenia, jakie postpowanie jest waciwe. Zachanno, gniew i gupota stanowi, zatem rdo wszelkiego ludzkiego nieszczcia. Aby je usun naley praktykowa nauki Buddy, wiczy koncentracje umysu i osiga mdro. Przestrzeganie nauk usuwa zachanno, waciwa koncentracja umysu usuwa gniew, a mdro usuwa gupot." Tak, wic gdy zabraknie wyszych uczu oraz kropli samowiadomoci podanie doprowadzi do zachannoci i lgnicia do przewartociowanych przedmiotw. IX. Chwytliwo Przedstawiona jest jako czowiek zrywajcy owoc. Nawizujc do tradycji chrzecijaskiej przypomn, e Ewa te zerwaa owoc, czego skutkiem byo wygnanie jej wraz z mem z raju i cierpienia wielu pokole ludzkich do dnia dzisiejszego. Podanie doprowadzio czowieka do dziaania, ktry nie zwaajc na nic musi posi przedmiot swych pragnie i... Posiada go, czsto po drodze krzywdzc inne istoty, ktrych albo w zalepieniu nie zauwaa, albo w swej niewiedzy uwaa za niszy gatunek nie warty uwagi.

64

Zudzenie istnienia
Jaskrawym przykadem skutkw takiego postpowania jest wystpujca w skali globalnej degradacja rodowiska, wymieranie caych gatunkw zwierzt i rolin. Na konsekwencje takiego postpowania rodzaj ludzki nie bdzie musia dugo czeka, wszystkich nas dotkn jego skutki i na pewno nie bdzie to nic przyjemnego. Warto sobie uwiadomi, e przyczyny owych globalnych przeobrae tworzy kady z nas osobicie w codziennym yciu, czy to jadc samochodem do pobliskiego sklepu, wybierajc towary czy pozbywajc si odpadkw. S to chyba fakty znane wszystkim, problem w tym by trosk o rodowisko przedoy ponad wasn chwilow wygod i pozby si mylenia typu - Po nas choby potop. Nawet, jeli kto nie moe uwierzy w buddyjskie nauki o reinkarnacji to mimo wszystko powinien pomyle perspektywicznie o losie swych dzieci, przecie chyba kady rodzic chce dla swoich pociech jak najlepiej. Wiara w to, ze rzd lub jaka sia wysza sprawi cud i przemieni nasz staruszk ziemi w raj jest niestety tylko nasz wymwk lub zudzeniem. Jak mwi Budda sami jestemy odpowiedzialni za swj los. Tak, wic podanie prowadzi do dziaania, ktre zazwyczaj oznacza zdobycie upragnionej rzeczy, a gdy ju jestemy posiadaczami to zazwyczaj rodzi si w nas przywizanie do posiadanych dbr czy ludzi. Zachowujemy si tak, jakby faktycznie co mogo do nas nalee w dodatku na zawsze.

"Rzeczy nie przychodz ani nie odchodz; nie pojawiaj si i nie znikaj; nie mona wiec ich zdoby ani straci." Budda W przypadku przedmiotw jest to cakiem niemdre, pracujemy i otaczamy si sprztami czsto je wymieniamy na nowsze, modniejsze modele, a ycie ucieka. Wolimy mie ni by i tym samym zatracamy cakowicie sens istnienia. "Bogaci czy biedni, ludzie martwi si o pienidze; cierpi przez ubstwo i cierpi przez bogactwo. Poniewa ich yciem kieruje chciwo, przeto nigdy nie s zadowoleni ani usatysfakcjonowani." Budda

65

Zudzenie istnienia
Na skutek przywizania do rzeczy rodzi si strach przed ich utrat, ktry tumi nasze pozytywne odruchy szczodroci, wspczucia ch pomocy innym. Sprawia, e czsto zachowujemy si wobec innych ludzi tak gupio jak to tylko moliwe. Nadmierny stan posiadania (to rzecz wzgldna, wrd godnych bogaty jest ten, ktry ma kromk chleba) sprawia nierzadko, e wbijamy si w niczym nieuzasadnion dum jak gdyby przedmioty podwyszay nasz ludzk warto. To oczywicie dla mdrych ludzi jest aosne i mieszne zarazem, ale my mimo wszystko roniemy i roniemy w dumie a inni ludzie wydawaoby si, kurcz si, staj si tacy malutcy, e w zasadzie przestajemy ich zauwaa. Kiedy jednak przychodzi moment prawdy i zauwaamy, e ssiad kupi swemu dziecku lepszy samochd ni ten, ktry sami posiadamy i ktry by powodem naszej chway. I co? Balonik nagle flaczeje, przychodzi opamitanie albo zazdro i krcimy si dalej w kole cierpienia. Oczywicie bardzo uoglniam, ale mimo wszystko takie zachowania mona zaobserwowa bardzo czsto w kadej klasie spoecznej niezalenie od poziomu wyksztacenia. Innym rodzajem chwytliwoci jest przywizanie do rozmaitych, najczciej majcych mao wsplnego z prawd pogldw. Pogld, jak sama nazwa wskazuje nie jest wiedz, a jedynie naszym wyobraeniem stanu faktycznego zbudowanym najczciej na opiniach innych ludzi. Jest to po prostu modyfikacja podstawowej niewiedzy. Czyny oparte na pogldach maj najczciej taka warto jak same pogldy. S, wic bardzo czsto bdne i krzywdzce innych. Niestety te czyny, pogldy oraz rodzaj przedmiotw i ludzi, do ktrych lgniemy tworzy schemat wiata, w ktrym przyjdzie nam kiedy y. Pami tych wszystkich czynnikw zgromadzona jest w umyle, ktry niewiadomie wybiera model wiata zgodny z utrwalonym schematem X. Stawanie si Mona by podsumowa przysowiem Jak sobie pocielisz, tak si wypisz. Chyba dobrze okrela to sytuacj, w ktrej si obecnie znajdujemy. Wszystko, co do tej pory opisaem byo modelowaniem obecnie przeywanej rzeczywistoci. Upartym deniem do fizycznego odrodzenia si, ktre koczy si, gdy dochodzi do zapodnienia w onie matki. Zapodnienie jest efektem denia bezcielesnej wiadomoci do odrodzenia si w okrelonych warunkach. W tym momencie s ju

66

Zudzenie istnienia
fizyczne podstawy nowej istoty- materia genetyczny ojca i matki oraz wiadomo. Tak, wic wedug nauk Buddy moemy ju mwi o istocie ludzkiej. Konsekwencj zapodnienia i pniejszej ciy s narodziny.

3. ycie przysze
XI. Narodziny Symbolem tego ogniwa jest kobieta rodzca dziecko. Jest to jasne i zrozumiae dla wszystkich nie wymaga, wic komentarzy.

XII. mier Tak jak i wszystko we wszechwiecie tak i ludzkie ycie podlega procesowi przeksztacenia, jakim jest rozpad i mier (przy czym mier i staro s tu tylko reprezentantami wszystkich przykrych rzeczy powstajcych w wyniku narodzin). Rozpoczyna si to ju w momencie narodzin a do mierci, podczas ktrej umys oddziela si od ciaa i pogra si w fundamentalnym stanie niewiadomoci (niewiedzy). Nie pisz tu o kocu istnienia, bowiem jeli co nie powstaje i nie istnieje naprawd to nie moe te si zakoczy. Znacie powiedzenie, e nic w przyrodzie nie ginie, nie zmienia te waciciela, a jedynie krci si w wielkim kole przemian Kole Istnienia. Od nas zaley tylko czy bdziemy krceni, czy te sami bdziemy sterowa. Teraz w skrcie cae dwanacie ogniw: "Niewiedza jest przyczyna dziaania; dziaanie jest przyczyna wiadomoci; wiadomo jest przyczyna nazwy i formy; nazwa i forma jest przyczyna szeciu organw zmysw; sze organw zmysw jest przyczyna kontaktu; kontakt jest przyczyna doznania; doznanie jest przyczyna pragnienia; pragnienie jest

67

Zudzenie istnienia
przyczyna lgnicia; lgnicie jest przyczyna istnienia; istnienie jest przyczyna narodzin; narodziny s przyczyna staroci i mierci, alu i cierpienia. Budda Co jeszcze? Mgby kto powiedzie, e pomidzy narodzinami i mierci powinno by jeszcze trzynaste ogniwo ycie. Powinno i jest, tym ogniwem jest cae koo. By moe jako cz innego, jeszcze wikszego koa.

Wybrane nauki
Kady jest panem samego siebie, jest dla siebie oaz. Kady powinien przede wszystkim zachowa kontrol nad sob. Budda uwiadamia nam, e kady sam tworzy swoje ycie, nie ma nikogo, kto mgby sobie roci uzasadnione pretensje do wadzy nad nami. Wszyscy w istocie jestemy tym samym przestrzeni umysu. To oznacza wolno i jeli sami nie uznajemy czyjej wadzy to tak naprawd nikt nie moe nami kierowa. Kady posiada wolno wyboru opart nie na zewntrznym wiecie, ale na wolnoci umysu. Nie mona nas do niczego zmusi. Owszem, czowieka mona do tego stopnia ogupi, e bdzie co czyni wbrew wasnym przekonaniom, mona go zastraszy lub zmusi fizycznie, gdy jego umys jest saby, a ego szuka oparcia w zjawiskowym wiecie. Historia jednak uczy, e ludzi wiadomych swej wolnoci nawet tortury nie zmusz do zmiany przekona czy te czynw z nimi niezgodnych. Chyba, e dla sabego czowieka przemoc stanie si wymwk do ulegoci. Tak naprawd to umys kontroluje materi, nie odwrotnie. To on sprawia, e czowiek potrafi bardzo wiele znie, potrafi nawet umrze za suszn spraw, jeli tylko jest naprawd i szczerze przekonany o jej susznoci. Jednak, gdy umys jest saby, to nawet dua sia fizyczna nie pomoe w prawdziwie trudnej sytuacji. Kady pewno zna przykady, w ktrych zwykli ludzie w pewnych sytuacjach stawali si bohaterami dokonujcymi heroicznych czynw, podczas gdy ci, ktrzy powszechnie uwaani byli za silnych zaamywali si i zawodzili. Historia zna mnstwo takich przypadkw, a jeszcze wicej pozostaje ukrytych. Zwaszcza kataklizmy czy wojna odkrywa ca prawd o czowieku, wyciga z nas zarwno

68

Zudzenie istnienia
najnisze instynkty jak i najszlachetniejsze uczucia majce odbicie w bohaterskich wyczynach, gdy jeden czowiek powica si dla drugiego. To wszystko sprawia sia umysu, dziki niemu czowiek potrafi nie tylko zapanowa nad strachem i instynktami, ale te moe wykrzesa z siebie siy, ktrych istnienia nie podejrzewa nawet. Przypominaj mi si pewne badania ochotnikw w stanie hipnozy, gdy pod wpywem sugestii ludzie o przecitnej sile fizycznej zwikszali j kilkukrotnie do poziomu, ktrego nie powstydziliby si Strongmeni. W odwrotnym kierunku byo podobnie. Wszystko jest kwestia nastawienia, gdy brakuje woli to nawet najprostsze czynnoci staj si trudnymi problemami. Caa wolno i ograniczenia istniej w umyle tyle, e wolno jest naturalna, a przeszkody stwarzamy sami przez rne koncepcje i pogldy. To umys jest oaz, w ktrej mona odnale dystans do problemw ycia. Takiej oazy nie znajdziemy nawet w rodzinnym domu, jeli zabraknie jej w nas samych. Tybetaskie przysowie mwi: ,Jeli problem da si rozwiza, to nie ma si, czym martwi, jeli za rozwiza si nie da to zmartwienie nic nie pomoe Nawyk postrzegania rzeczy jako pozytywne lub negatywne powstaje w umyle. acuch emocji w rodzaju lubi nie lubi, pragn nienawidz, tworzy coraz wicej blu czy podania.

Tak, wic spokj i dystans do problemw mona odnale jedynie w umyle, gdy przestaniemy czepia si koncepcji wasnegoJa. Gdy ju naprawd staniemy si wiadomi swej wolnoci to wtedy otwiera si realna szansa by pomc innym w ich problemach. Warunek uwiadomienia sobie swojej mocy jest konieczny by nasze postrzeganie i dziaanie nie byo zgodne z Biblijnym powiedzeniem: Widzisz dbo w oku brata swego, a belki w swoim oku nie widzisz...

Tulku Thondup Uzdrawiajca Moc Umysu

69

Zudzenie istnienia
Nie jest to atwe, bowiem nasze ego sprawia, e jestemy bezkrytyczni wobec siebie, nie dopuszczamy do wiadomoci swoich wad. To czyste tchrzostwo, boimy si spojrze na samych siebie by nie odkry niechcianej prawdy, dlatego tak atwo przychodzi nam widzenie i krytykowanie wad innych ludzi. Dziki temu czujemy si dowartociowani. Porwnywanie si z innymi przynosi ulg, wmawiamy sobie, e nie jestemy najgorsi, ale tak naprawd jest to fasz wynikajcy ze strachu. Gdy w ten sposb bdziemy postrzegali samych siebie to nigdy nie bdziemy szczliwi, nigdy te nie bdziemy panami wasnego losu. Dlatego te Budda mwi: Dobrego przyjaciela, ktry wskazuje nasze bdy lub wady, naley ceni tak, jakby odkrywa przed nami sekret ukrytego skarbu My jednak nie lubimy takiego postpowania, przecie wszyscy inni s gorsi od nas... I dalej trzymamy si swych zudnych przekona. Dziaanie kierowane takimi faszywymi osdami siebie i innych nigdy nie bdzie waciwe, dlatego dopki nie pozbdziemy si porwna i opinii na nich opartych, dopty los bdzie kierowa nami a nie odwrotnie. Tajemnica zdrowia, tak umysu, jak i ciaa, polega na tym, by nie rozpacza nad przeszoci, nie martwi si o przyszo ani nie uprzedza kopotw, lecz y chwil obecn mdrze i powanie. Naszym gwnym problemem jest to, e nie potrafimy y tu i teraz. Gdy teraniejszo nie pasuje do obmylonych koncepcji wracamy mylami do przeszoci. Wspominamy, czsto idealizujc chwile przeyte dawniej lub na nowo przeywamy przesze poraki i upokorzenia. Zadrczamy si wspomnieniami nie zauwaajc, e stan przygnbienia, w ktry si wprowadzamy wpywa na nasze teraniejsze dziaania. Przykre wspomnienia odbieraj wiar w nasze moliwoci, zaniaj samoocen, sprawiaj, e stajemy si smutasami, od ktrych odsuwaj si teraniejsi znajomi. W ten sposb teraniejszo te staje si smutna i nieudana, co tylko utrzymuje nas w przekonaniu o wasnym nieudacznictwie i nakrca koo cierpienia.

70

Zudzenie istnienia
To oczywicie przejaskrawiony, ale w sednie prawdziwy przykad tego, w jaki sposb tworzymy wasne ycie. Drugim bdem jest zbytnie zamartwianie si przyszoci, snucie wielkich planw, ktre jeli si nie sprawdz wprawiaj nas w przygnbienie. Mam znajomego, ktrego mani jest przewidywanie i tworzenie drobiazgowych planw kadego dziaania, na przykad wakacyjnych wyjazdw. Pamitam jego sowa, gdy po ktry tam nieudanych wakacjach (z powodu pogody) stwierdzi, e jeli zbytnio si nastawia na pikn wakacyjn pogod to ta na przekr jest bardzo nieudana. Tak jakby cay wiat z pogod wcznie krci si wok niego i z premedytacj robi psikusy. Ten czowiek nigdy nie jest zadowolony, by w piknym miejscu na wakacjach, ale ca rado z wyjazdu przesonia mu pogoda. Tak to ju z nami jest, planujemy, nastawiamy si, a gdy splot okolicznoci zniweczy plany stajemy si nieszczliwi. Nie chc przez to powiedzie, e planowanie jest ze. Wrcz przeciwnie jest bardzo potrzebne tylko zbytnie przejmowanie si i nastawianie na to, e wszystko pjdzie wedug naszej myli jest bdem, ktry w ostatecznoci przynosi niezadowolenie, przesania prawdziwy wiat i nie pozwala si nim w peni cieszy. Budda stwierdza, e tylko ycie chwil obecn, czyli obecno duchem w tu i teraz bez zbdnych koncepcji i wyobrae gwarantuje zadowolenie z czynw oraz realny wpyw na wasny los. Dziki wiadomoci chwili obecnej widzimy prawd, ktra pozwala w pewnym zakresie planowa dziaania. Znajomo prawdy uzmysawia nam nasze ograniczenia i ma wiedz dziki temu nie jestemy zaskakiwani przez okolicznoci, po prostu wiemy, e mog nastpi i zareagujemy na nie odpowiednio do rzeczywistoci nie za wasnych koncepcji. To wanie Budda nazywa mdrym yciem, ktre jest gwarancj zdrowia ciaa i umysu. Ostatnimi czasy oficjalna nauka zacza na powanie interesowa si zwizkami zachodzcymi midzy stanem umysu a zdrowiem i dugowiecznoci. Co prawda nie jest atwe ogarnicie wszystkich czynnikw wpywajcych na nasze zdrowie, ale mimo wszystko mona ju wysnu wnioski, e zdrowie zaley w bardzo duym stopniu od stanu ducha. Istnieje bardzo wiele opisanych przypadkw, gdy ludzie biedni, niedoywieni i yjcy w fatalnych warunkach sanitarnych, ale za to zachowujcy pogod ducha doywali sdziwego wieku w doskonaym zdrowiu. Pisz o tym, bowiem

71

Zudzenie istnienia
wspczesne spoeczestwa zachodnie przywizuj ogromn wag do zdrowej ywnoci czy przesadnej higieny zaniedbujc cakowicie sfer psychiczn. Niestety takie postpowanie jest niewaciwe, ludzkie ciao jest produktem umysu, stanowi jedno i tak wanie naley na nie patrze i dba. Pojmujc ciao w kategoriach materialnych oczywistym bdzie, e wszelkie zewntrzne i wewntrzne czynniki materialne bd miay ogromny wpyw na zdrowie. Jednak, gdy kto jest wiadomy swej prawdziwej duchowej natury to bdzie potrafi w duym stopniu uniezaleni si od tych czynnikw poprzez kontrol i rne techniki oddziaujce na umys. Jest to trudne, ale moliwe. Na razie jednak ludzie, ktrzy nie s do koca przekonani o swym duchowym pochodzeniu i postrzegaj materi jako co naprawd realnego powinni sobie uwiadomi, e niezalenie od tego, w co wierz to stan ich umysw i tak bdzie mia duy wpyw na jako ycia i zdrowia. By moe kiedy stanie si to potwierdzonym niezbicie faktem naukowym, ale pki, co nie zaszkodzi zaufa naukom Buddy, ktre w cigu wiekw przyniosy szczcie i zdrowie bardzo wielu ludziom. Wszelkie arbitralne koncepcje na temat materii, zjawisk i odnoszce si do nich idee s jak sen, urojenie, baka mydlana, cie, wysychajca rosa, byskawica, zudna zjawa czy chmura. Budda chce przez to powiedzie, e wszelkie prawdy nie oparte na dowiadczeniu s niewiele warte. Umys ma tendencje do interpolowania wiedzy, budowania opinii w oparciu o szcztkow lub niedokadn wiedz. Opinie te powielane i niejednokrotnie przekrcane faszuj postrzeganie rzeczywistoci i staj si baz dla nastpnych jeszcze bardziej faszywych koncepcji. Czowiek ma prawo bdzi, ale narzucanie takich przekona innym, e te nie wspomn o dziaaniu opartym na nich jest po prostu bdem. To, co sami uznajemy za prawd niekoniecznie musi by prawd dla innych. Naley sobie uwiadomi ten prosty fakt oraz to, e nawet wiedza naukowa ulega zmianom. aden naukowiec o otwartym umyle nie powie, e tak jest na pewno. wiadomo wasnej niewiedzy oraz tego, e nic nie musi by na pewno jest najlepszym sposobem na uniknicie bdw w yciu.

72

Zudzenie istnienia
Wszelkie ludzkie cierpienia maj swoj przyczyn i mona pooy im kres. Albowiem wszystko na wiecie jest wynikiem zbienoci przyczyn i warunkw, wszystko znika, gdy owe przyczyny i warunki ulegaj zmianie lub ustaj. Zrozumienie tej nauki daje nam optymizm oraz prawdziw moc do tworzenia i kierowania wasnym yciem. Nic przecie nie jest z gry ustalone, przyszo nie istnieje w trwaej formie, tak naprawd w ogle nie istnieje. Jest jedynie potencjaem, ktrego podwaliny wanie ksztatujemy w tej chwili. Nie kieruj te nami zachcianki adnego Boga czy jego niepoznawalne wyroki. Zreszt Bg, ktry naprawd chciaby by obiektywny sprawiedliwy i w dodatku kochajcy wszystkich nie mgby dawa wolnoci i jednoczenie ferowa wyrokw. Mamy woln wol i dziki niej moemy zmieni siebie i swoje ycie, kto, kto mwi, e jest niereformowalny zaprzecza moliwoci rozwoju i istnieniu wolnej woli. Przyczyn swego losu szukajmy w sobie, bez zrozumienia siebie nigdy nie pojmiemy tego, co nas spotyka. Oto cztery prawdy tego wiata; pierwsza, e wszystkie ywe istoty powstaj z niewiedzy; druga, e wszystkie obiekty pragnie s nietrwae, niepewne i wi si z cierpieniem; trzecia, e wszystko, co istnieje jest rwnie niepewne, nietrwae i zwizane z cierpieniem; czwarta, e nie istnieje nic, co mona by nazwa ja i na caym wiecie nie ma niczego, co mona by okreli jako moje W zasadzie caa ksika rozwija temat tych czterech prawd, ale i tak w skrcie przypomn, o co chodzi. Istoty powstaj z niewiedzy Podstaw istnienia jest przestrze umysu, cho ta nazwa nie jest adekwatna do rzeczywistoci to z braku innej bd si ni nadal posugiwa. Przestrze ta nie moe zosta opisana sowami, brak jest po prostu porwna, ktre oddayby jej prawdziwe waciwoci. Jedn z dziwnych cech tej przestrzeni jest to, e wytwarza wiadomo lub te moe sama jest wiadomoci. Nie chodzi tu tylko o wiadomo, jak znamy z autopsji, to znaczy wiadomo

73

Zudzenie istnienia
ja, ale o czyst nie rozrniajc przytomno. Wyglda to tak, jakby to, co pojawia si w przestrzeni zauwaao samo siebie, kada nawet najdrobniejsza rzecz jest jakby ruchem umysu std zreszt wszystko w naszym wiecie rusza si i drga na wszelkie moliwe sposoby. Dwa filary wspczesnej fizyki, czyli mechanika kwantowa opisujca to, co najmniejsze i oglna teoria wzgldnoci pozwalajca zrozumie czas, przestrze i ca reszt mechaniki w skali wszechwiata nie uzupeniaj si wzajemnie. Wyglda na to, e obydwie teorie nie mog jednoczenie by suszne. Nic zreszt dziwnego, obydwie obmylano i rozwijano niezalenie od siebie. Stworzono, wic now ide tak zwanych superstrun. Jak na razie wiadomo nam, e najmniejsz czstk materii s elektrony i kwarki teoria superstrun zakada, e czstki te zbudowane s z malekich jednowymiarowych ptli bdcych w cigym ruchu. Gdyby mona je byo zobaczy wygldayby jak drgajce gumki recepturki tylko, e nieskoczenie maych rozmiarw. Fizycy nazwali je strunami i wydawaoby si, e jest to trafne okrelenie, bo podobnie jak struny instrumentu stwarzaj dwik tak superstruny stwarzaj czstki elementarne. Sowo stwarzaj waciwie nie jest odpowiednie, bowiem to, co powstaje jest tylko zudzeniem istnienia i podobnie jak wydawany przez instrument dwik nie istnieje sam w sobie tak i czstki nie istniej niezalenie od instrumentu, czyli owych strun. To jeszcze nie wszystko, bowiem ptelki te czy te struny nie istniej jako osobne i od niczego niezalene formy powstaj, bowiem z samej przestrzeni, s jej waciwoci. Wymienione wczeniej filary fizyki poczone teori superstrun s wspaniaym obrazem nauki buddyjskiej o wspzalenoci wszystkiego. Teoria ta, bowiem zakada aktywne i wspzalene dziaanie czasu, przestrzeni, materii i obserwatora. W kadym bd razie wszystko jest ruchem, a wedug Buddy tym, co si porusza jest umys. Rzeczy czy myli s jakby zmarszczkami, falami na powierzchni wody (umysu) i to wanie umys wyczuwa ten ruch. Wyczuwa te nie jest dobrym sowem, ale nie da si tego wyjani pojciowo, zjawisko wiadomoci jak do tej pory pozostaje niewyjanion zagadk dla nauki. Gdy nauka skupia si na badaniu rzeczy zewntrznych to buddyzm przeciwnie, stara si zobaczy samego badajcego. Nie da si zreszt oddzieli jednego od drugiego do takiego wniosku

Z nich zbudowane s protony i neutrony bdce czciami jdra atomowego.

74

Zudzenie istnienia
doszli sami naukowcy, kiedy to w wielu eksperymentach zauwaono fakt, e wynik eksperymentu uzaleniony jest, na przykad, od zmiany eksperymentatora, a nawet do stanu, w ktrym eksperymentator czy badacz znajdowa si. Wracajc do tematu Moemy przyj, e przestrze umysu jest bezczasowa i niczym nie ograniczona inaczej mwic jest od zawsze wszystkim, co istnieje. Przestrze ta zauwaa tylko to, co si w niej samej pojawia (nie ma zreszt adnego zewntrz, w ktrym co mogoby si pojawi), dlatego nie zauwaa samej siebie. To wanie jest podstawow niewiedz. Widzc tylko swj wasny ruch identyfikuje si z nim, co staje si przyczyn nastpnego poruszenia. Gdyby wiadomo nie zainteresowaa si ruchem ten wygasby samoistnie, ale wspierany ni generuje nastpne poruszenia, te za nastpne itd. W ten sposb powstaje wszystko, co istnieje cznie z odczuwajcymi istotami. Oczywicie istoty ywe, wiadome wiata zewntrznego jak i sam wiat powstaj jednoczenie ich powstawanie warunkuje si, bowiem nawzajem. wiadomo ja musi si na czym opiera, ja musz co widzie, sysze itd. To stwarza podzia na ja i reszta niejako tworzy a pniej ksztatuje ego, wyjaniem ju t kwesti w rozdziale pt. Dwanacie ogniw. Tak, wic my sami i wiat zjawiskowy powstaje z niewiedzy wiadomoci o wasnej prawdziwej naturze. Wszystko jest nietrwae i zmienne Wszystko, bowiem powstaje jako splot wzajemnie si warunkujcych przyczyn. Gdy warunki ulegaj zmianie zmieniaj si przyczyny, gdy zmieniaj si przyczyny zmienia si to, co istnieje a tym samym warunki. Takie koo zamknite. Widzimy to, na co dzie, kady materialny przedmiot powsta, ulegnie zuyciu (zmieni si) i wreszcie rozpadowi, ktry jest form przemiany. Z produktw rozpadu powstanie co innego tylko, e proces ten moe by tak rozcignity w czasie, e go nie zauwaymy. Wszystko, co moemy wskaza palcem ulega takiemu procesowi, wystarczy tylko mie czas by to zjawisko zaobserwowa. Ta ciga przemiana, nietrwao rzeczy sprawia, e nie czujemy si pewnie i bezpiecznie. Zwaszcza, gdy proces przemian obserwujemy u siebie i najbliszych. Nawet pozornie trwae rzeczy nie daj oparcia, w kadej chwili mona je utraci nie mwic ju o tym, e w chwili mierci i tak nie zabierzemy nic ze sob. To wszystko jest powodem cierpienia.

75

Zudzenie istnienia

Cierpienie to mocne sowo, ale wypowiedzia je kto, kto dowiadczy prawdziwego szczcia, wobec ktrego nasze pozorne przyjemnoci s niczym. Zreszt sowo uyte zostao wiadomie po to bymy zastanowili si i zaczli zauwaa to, co stao si pozornie nieodczuwalne. Do wszystkiego mona si przyzwyczai, ale nie zmienia to faktu, e cierpienie istnieje i wczeniej czy pniej przyjdzie nam si z nim zmierzy. Kadego dopadn jego najwyraniejsze symptomy w postaci staroci, chorb i mierci. To nieuniknione tylko czy potrzebne? Ja powstao z niewiedzy i prowadzi nas za rczk cay czas. Dziaamy pod jego dyktando, stwarzamy przyczyny, ktre wi nas w kole cierpienia. Wczeniej ju wielokrotnie wyjaniaem przyczyny powstawania i sposb przejawiania si naszego ego, dlatego teraz tylko przypomn, e sposobem na pozbycie si cierpienia i uzyskanie penej wolnoci jest osabienie i zniszczenie wasnego ja C zreszt warte s egoistyczne dziaania? To przecie potrafi wszystkie zwierzta. Chyba si czym od nich rnimy?. Jeli nie, to sowo Czowiek - nie brzmi ju tak dumnie. Nienawici w tym wiecie nigdy nie uspokoi si nienawici; jedynie przez nie-nienawi nienawi si uspakaja. To jest Odwieczne Prawo. Dhammapada
1

C tu duo mwi, wystarczy spojrze przykadowo na konflikt Izraelsko Palestyski. Oko za oko, zb za zb, taka ideologia nakrca spiral przemocy ktrej koca nie wida. Jak dugo ludzie bd zwycia i podporzdkowywa sobie innych, tak dugo nie moe by mowy o pokoju i szczciu. Budda mwi: "Zwycizca wzbudza nienawi, a zwyciony doznaje ponienia. Kto wyrzeka si zarwno zwycistwa, jak i poraki, jest szczliwy i peen spokoju." Dopki jedna ze stron tego czy kadego innego konfliktu nie opamita si i nie zaprzestanie przemocy to nie moe by mowy o pokoju. W kocu nie bdzie

cieka Prawdy Buddy. Przekad na jzyk polski, na podstawie tumaczenia z palijskiego na angielski Acharya Buddharakkhity - Zbigniew Becker. Wydawca: Misja Buddyjska ,,Trzy Schronienia'' w Polsce

76

Zudzenie istnienia
zwycizcw, bowiem albo obydwie strony wyniszcz si nawzajem albo nawet, gdy jedna z nich wygra to okupi zwycistwo cierpieniem wielu niewinnych ludzi. Jeli jestemy przy tematyce wojny to musz stwierdzi, e buddyzm nie zna takiego pojcia jak wojna sprawiedliwa. To tylko nazwa wymylona dla usprawiedliwienia przemocy w imi jaki niejasnych celw. Kady, kto rozpoczyna wojn, nawet, jeli jej celem jest odwet czy ukaranie sprawcw niegodnego czynu staje si agresorem, sprawc cierpienia wielu niewinnych ludzi. Bardzo atwo jest popiera sprawiedliw wojn, gdy toczy si ona gdzie daleko a my ledzimy j siedzc sobie wygodnie przed telewizorem. Piewcom takiej wojny proponuj wczu si w sytuacj czowieka, ktry w trakcie wojennych zmaga straci on czy ma, dziecko lub inn blisk osob. Wszyscy dr przed przemoc, wszyscy boj si mierci. Stawiajc si w pooeniu innych, nie powinno si ani zabija, ani powodowa do zabijania. Dhammapada W kwestii przemocy Budda czy Jezus wygaszali identyczne nauki. Jeli kto uderzy ci w policzek, nastaw mu i drugi To sowa Jezusa. Nie naley ich jednak czyta dosownie, nie oznaczaj zupenej biernoci i poddania si losowi. Chodzi w nich o to by nie wzbudza w sobie nienawici do przeciwnika, nie szuka zemsty i zadouczynienia, inaczej, bowiem nic nie rnioby nas od agresora. Kady ma prawo broni siebie, rodziny czy te wasnego pastwa, naley te czyni to na tyle skutecznie by inni chtni do przemocy najpierw si zastanowili czy warto. Trzeba jednak stosowa rodki i si adekwatn do zagroenia, czyli tylko tyle przemocy ile naprawd potrzeba. Chodzi tu o podobne nastawienie jak prezentowane w powieci Cie Kata Gene Wolfe. Kat ze staroytnego bractwa wykonuje swoje obowizki bez osobistego zaangaowania i zadaje tylko tyle cierpie ile mu polecono, nigdy nie dodaje nic od siebie. Dziki takiej postawie ma zawsze czyste sumienie, mier, ktr zadaje nie dotyczy go osobicie nie stwarza przyczyn za. W ten sposb kat moe by nawet najszlachetniejszym z ludzi. Budda zaleca, aby; Przezwyciy gniew uprzejmoci, zoliwo dobroci, egoizm wielkodusznoci, a fasz - prawd". To moe nie jedyna, ale za to bardzo skuteczna metoda.

77

Zudzenie istnienia

Sowa te mog rani i krzywdzi innych Budda, wic naucza: Nie bd dla nikogo szorstki w sowach; ci, do ktrych tak by przemawia, mogliby si odwzajemni. Gniewne sowa prawdziwie rani, a odpowiedz moe by jeszcze gwatowniejsza. Dhammapada Naley si kontrolowa i w sytuacjach, gdy czujemy gniew lub jestemy zbyt podekscytowani lepiej nie mwi nic. S przypadki, gdy jedno sowo wypowiedziane pod wpywem silnej emocji burzy cae ycie czowieka. ,Gdy jaki minister zaniedbuje swe obowizki, dziaa dla wasnych korzyci czy bierze apwki, to jego postawa powoduje gwatowny upadek moralnoci publicznej. Ludzie zaczynaj si wzajemnie oszukiwa, silniejszy atakuje sabszego, dygnitarz le traktuje prostego czowieka, bogaty wykorzystuje biedaka. Dla nikogo nie ma sprawiedliwoci, rosn szkody, mno si trudnoci. W takich warunkach uczciwi ministrowie wycofuj si z dziaalnoci publicznej, a mdrzy ludzie milcz, by nie naraa si na kopoty. Na stanowiskach pozostaj jedynie pochlebcy, ktrzy korzystaj z wadzy by si wzbogaci, nie zaprztajc sobie gowy cierpieniami ludu. W takich okolicznociach wadza rzdu staje si nieskuteczna, a jego wymiar sprawiedliwoci popada w ruin. Nieuczciwi urzdnicy s zodziejami ludzkiego szczcia, a nawet s gorsi ni zodzieje, poniewa okradaj zarwno wadc, jak i lud, stajc si sprawcami problemw caego narodu. Krl powinien usuwa i kara takich ministrw." Czy te sowa czego wam nie przypominaj? To jakby ywy obraz naszego kraju A.D. 2003 Tylko krla brak... W zasadzie komentarze s zbyteczne, chciabym jednak zwrci uwag, e to my sami wybralimy przedstawicieli rzdu. Wyglda na to, e ci panowie (i panie)

78

Zudzenie istnienia
stanowi przekrj naszego spoeczestwa, uosabiaj nasze denia i poziom moralnoci. Moe jednak, tylko dalimy si nabra na gadkie swka i pikne, acz utopijne obietnice ludzi, ktrzy potrafi najgoniej krzycze? Moe nie chcielimy sysze tego, co mwi ludzie mdrzy? Nie chcielimy przyj do wiadomoci trudnej prawdy, e nie ma nic wartociowego bez cikiej pracy. Mona to zrozumie, czowiek popenia bdy, ale te potrafi si na nich uczy, wyciga wnioski by w przyszoci nie podejmowa podobnie bdnych decyzji. Ja zrozumiaem przynajmniej jedno, e wybierajc politykw nie ma, co kierowa si ich programami i obietnicami. Programy mona zmieni lub wykorzysta do wasnych celw a obietnice mona zawsze zama, zreszt i tak wszystko zostanie zweryfikowane przez realia gospodarczo - polityczne. Naley patrze na samych ludzi, na ich moralno i uczciwo. Czowiek prawy nie bdzie nigdy szkodzi swemu pastwu i obywatelom. Wrcz przeciwnie, dziki moralnoci bdzie mia si do walki z wszelkim zem. Takiemu czowiekowi mona zaufa, wiemy przecie, e podstaw czynw s intencje i jeli te s czyste to takie same bd te dziaania. Obserwujmy ycie i czyny politykw, nawet okruchy informacji na ten temat, gdy zostan zebrane razem mog powiedzie duo o kandydatach do wadzy. Co prawda taka ocena nie bdzie do koca miarodajna, ale lepsze to ni sugerowanie si przedwyborczym Muppet Schow serwowanym w mediach i na ywo. Jest to zapewne trudne, ale myl, e zdrowy rozsdek i prawda w kocu zwyci.

Praktyka
Znajomo zasad zalenego powstawania, przyczyny i skutku czy caej reszty teorii jest bardzo potrzebna, jednak nawet w poczeniu z moralnym dziaaniem nie doprowadzi nas do owiecenia, gdy zabraknie praktyki medytacji w czasie, ktrej rozpoznaje si i dowiadcza umysu. Nie osignie si te owiecenia poprzez recytacj sutr (witych pism buddyjskich), powtarzanie imion Buddw, czynienie dobra czy te przestrzeganie wskaza. S to popularne praktyki w rnych szkoach

79

Zudzenie istnienia
buddyzmu, ale maj najczciej funkcj pomocnicz chyba, e stosuje si je z odpowiednim nastawieniem jako wiczenie oddalajce poczucie wasnego ego. Jeli podczas wiczenia osignie si stan czystego umysu bez ja to wtedy owszem takie praktykowanie moe by drog do stanu Buddy. W innych przypadkach takie postpowanie, cho chwalebne i przysparzajce zasug nie da w efekcie owiecenia natomiast bdzie przyczyn dobrej karmy, ktra spowoduje lepsze odrodzenie i da nam moliwo kontynuowania praktyki. Jeli jednak naprawd jestemy zainteresowani owieceniem to niestety, nie da si wymiga od medytacji. Zanim napisz kilka sw o medytacji chciabym przytoczy pewne ostrzeenie zawarte w ksice Buddyzm wydanej przez Misj Buddyjsk Trzy Schronienia. ...S ludzie, ktrzy w ogle nie powinni podejmowa intensywnej praktyki medytacji. Na pewno nale do nich osoby niezrwnowaone i dotknite rnymi chorobami psychicznymi. Przystpujc do praktyki medytacji buddyjskiej, powinno si ponadto mie naleyt wiedz o Nauce Buddy i zna jej podstawy w yciu codziennym. Ludzie, ktrzy ami podstawowe zasady buddyjskie, a uwaaj, i poniewa medytuj, wszystko jest w porzdku, s w bdzie. Taka postawa jest bardzo niebuddyjska, gdy niszczy intymny zwizek tych osb z Nauk Buddy...

Medytacja
Techniki medytacyjne znane byy i s pod rnymi postaciami niemal w kadym zaktku wiata. Czowiek stosowa je bardziej lub mniej wiadomie, ale zawsze dowiadcza pewnych przemian duchowych niezalenie od celu, w ktrym medytacja bya wykonywana. Powszechno samej medytacji jak i dostpno jej efektw sprawia, e w ogle czowiek jest w stanie poda drog do owiecenia. Nawet, gdy ludzie wykorzystuj jej prawida do innych celw ni osignicie owiecenia to jednak efekty jej stosowania kumuluj si w cigu ywotw i kiedy bd przyczyn rozbudzenia duchowego i kontaktu z Dharm (nauk i drog buddyjsk). Stan medytacji pojawia si zawsze, gdy oczyszczamy swj umys z myli, gdy skupiamy swj umys na jakim zadaniu, myli lub przedmiocie tak, e niemal 80

Zudzenie istnienia
stapiamy si z nim w jedno lub, gdy po prostu obserwujemy co uwanie nie oceniajc tego, co si wydarza. Stan medytacji pojawia si ju wtedy, gdy pierwotny myliwy, powiedzmy Indianin czatowa w ukryciu na zwierzyn. Spokojny gboko skupiony na wszelkich odgosach natury. Stan umysu, ktry osiga pozwala mu zjednoczy si z otoczeniem do tego stopnia, e stawa si jego czci, by tym samym niewidzialny dla zwierzyny. Dobry myliwy czy wojownik pojawia si i znika jak duch. Takie dowiadczenia byy rozwijane i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Zapewne te dziki skojarzeniom czowiek potrafi zastosowa je w innych dziedzinach ycia, a jednostki, tacy na przykad szamani budowali na bazie takich dowiadcze ca yciow filozofi i osobist moc wykorzystywane dla dobra caego plemienia. By moe ci szamani dziki dowiadczeniom z umysem potrafili siga do jego gbin, obserwowa waciwoci umysu objawiajce si w postaciach bstw lub przynajmniej branych za takowe. Kto wie, czy to takie wizje nie spowodoway, e wiat nagle zapeni si demonami lub bogami i boginiami. To oczywicie domysy, niestety historia niewiele moe na ten temat powiedzie, ale nie sdz by religie powstay na bazie strachu przed siami natury, jak to nam w szkole tumaczono. Z nauk Buddy wynika, e istoty zwane przez niego bogami i pbogami to zazdrosne i ktliwe postacie, cigle tocz miedzy sob spory i wojny s jednak takimi samymi tworami umysu jak wszystko inne. Ta nauka wietnie obrazuje to, co dzieje si w naszym wiecie gdzie wyznawcy rnych religii zachowuj si lub zachowywali zupenie jak ich bogowie. C, jaki pan taki kram. Zostawmy na razie bogw w spokoju i zastanwmy si, co si dzieje w umyle artysty podczas tworzenia dziea. Czy sztuka nie jest form medytacji? Oczywicie ta prawdziwa Sztuka, gdy artysta nie myli o przyszych profitach nie skupia si na akademickich naukach tylko tworzc uzewntrznia samego siebie. Nie wane si staj opinie innych, liczy si tylko wizja artysty i jego uzewntrznienie w postaci obrazu czy innej formy artystycznej. Wtedy to powstaj na wskro autentyczne dziea, ktre nierzadko staj si przyczynkiem nowego kierunku w sztuce. Dla artystw pracujcych w takim stanie ducha liczy si

81

Zudzenie istnienia
waciwie sam akt tworzenia nie dzieo finalne, ktre potrafi zniszczy zaraz po zakoczeniu byo nie byo dugiej pracy. Zdolno do tworzenia i odczuwania pikna wynika z waciwoci umysu, pikno, bowiem jest harmoni i pierwotn jednoci wszystkiego, niejako powrotem do korzeni, radosn wizj naszego prawdziwego domu. T harmoni odczuwamy te podczas suchania muzyki zwaszcza powanej czy relaksacyjnej skomponowanej na przykad z udziaem dwikw przyrody. Sprbujcie usi wieczorem ze suchawkami na uszach, nie mylcie o koczcym si dniu czy o tym, co przyniesie jutro, po prostu wsuchajcie si w dwiki. Niech was wypeni bez reszty a sami staniecie si dwikiem a moe wtedy uda si wam je zobaczy w postaci tczy kolorw. To jest wanie jedno umysu, dla ktrego dwik czy te forma widzialna tak naprawd s tym samym. Wszystko, cokolwiek czynimy odbija si w umyle tak, wic w odpowiednich warunkach wszystko moe si ni sta, ja moe wymieni jeszcze medytacje religijne. Niech to bdzie na przykad chrzecijaskie odmawianie raca wymiewane przez wielu niewierzcych. Ci przemiewcy nie rozumiej, e wierzcy podczas klepania w kko zdrowasiek medytuj w pewnym sensie, oczyszczaj swj umys z wszelkich myli i skupiaj si na modlitwie. Takie dziaanie sprawia, e nie myl w tym czasie o niczym zym, jeli ju w ogle myl to raczej s to dobre, pozytywne yczenia. Czas spdzony na modlitwie jest czasem odkupienia za grzechy wedle wiary chrzecijan. Tak te jest Faktycznie, podczas modlitw czowiek nie stwarza zej karmy (przyczyn), a ta, ktra powstaje jest pozytywna i rwnoway wczeniejsze ze uczynki. Kada myl i dziaanie z dobrych intencji powoduje stworzenie dobrych przyczyn, natomiast dziaanie bez intencji, z czystym umysem nie skaonym opiniami i pogldami staje si krokiem w kierunku owiecenia. W opisanych powyej (i innych nieopisanych) sytuacjach pojawia si stan medytacji lub co bardzo zblionego. Kada chwila w tym stanie jest cenna, rozwija nasz wraliwo i inne pozytywne duchowe przymioty jednake by stay si one drog do owiecenia musz zosta uyte wiadomie i celowo. Ci, ktrzy pragn dy do takiego celu nie musz na szczcie zdawa si na przypadkowe metody istniej, bowiem techniki, ktrych jedynym celem jest wanie ukazanie i dowiadczenie natury umysu. Tak podstawow technik zastosowan i polecan przez samego Budd jest medytacja w pozycji siedzcej.

82

Zudzenie istnienia
Nieco dalej opisz sam technik oraz pozycje teraz chciabym natomiast wyjani nieco cel siedzenia w formalnej medytacji. Jak ju pisaem umys jest cigle zajty ogldaniem i przetwarzaniem tego, co sam produkuje, czyli wiata zewntrznego oraz myli i wyobrae. Cigle poda za tymi wizjami, identyfikuje si z nimi przez cay okres zamanifestowanego ycia nic dziwnego, wic, e nie jest w stanie zauway sam siebie. Mona go jednak tego nauczy. Jeli wytumimy zewntrzne wraenia na przykad poprzez skupienie na neutralnym obiekcie takim jak oddech, gdy odetnie si strumie myli wtedy pozostaje sam, czysty umys. Rozpoznanie jego natury jest wanie celem medytacji. Dziki temu praktykujcy uzyskuje bezporednie dowiadczenie tego jak rzeczy naprawd funkcjonuj. Zrozumienie na nim oparte ma cakiem inn jako ni to oparte na lekturach, teoriach i opiniach. Medytujcy zyskuje pewno jak ten niewierny Tomasz z chrzecijaskiej Ewangelii. Do tego dochodzi spokj wynikajcy z posiadania wasnej wiedzy bdcej poza wszelkimi wtpliwociami. Jedynym i oczywistym warunkiem jest to, e trzeba sprbowa samemu nikt inny, bowiem nie jest w stanie przekaza werbalnie tego, co mona odkry we wntrzu samego siebie. Caa filozofia buddyjska, wszystkie nauki Buddy zakadaj osobiste sprawdzenie i dowiadczenie wszelkiej wiedzy przekazywanej przez innych. W adnym przypadku nie chodzi tu o lep wiar nawet w nauki Buddy. "Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko, dlatego, ze przez dugi czas obowizyway w wielu krajach. Nie wierzcie w cos tylko, dlatego, ze wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, ze kto inny to powiedzia, ze popiera to swym autorytetem jaki mdrzec albo kapan, lub ze jest to napisane w jakim witym pimie. Nie wierzcie w cos tylko, dlatego, ze brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobraenia, ktre uwaacie za zesane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznalicie za prawdziwe po dugim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym" Budda Ja te nie pragn i zreszt nie potrafi za pomoc sw przekaza prawdy o wewntrznych dowiadczeniach. Nie chciabym tez wygasza autorytatywnych prawd, co chyba nie za bardzo mi si udaje. Niestety musz uoglnia, bo inaczej w yciu nie skoczybym tej ksiki. Mam tylko nadziej, e zainspiruj kogo do sprawdzania nauk tu opisanych, do wasnych przemyle i wnioskw, ktre zreszt nie koniecznie musz si zgadza z moimi. Niech sowa zawarte w tej ksice bd

83

Zudzenie istnienia
tylko wskazwk niczym palec wycelowany w ksiyc. Problem w tym by nie pomyli jednego z drugim. Do namacalnego kontaktu z ksiycem (umysem) suy technika zaproponowana przez Budd. Jest ni Medytacja Wgldu. Istnieje te caa rnorodno medytacji zwizanych z wizualizacj wiate czy te form Buddw, s one stosowane w rnych buddyjskich tradycjach jako pomocnicze lub gwne i poczone z innymi praktykami tworz cao do praktykowania ktrej niezbdne s wskazwki nauczyciela. Medytacja wgldu natomiast moe by praktykowana samodzielnie, jeli tylko mamy wiadomo podstawowych tendencji naszego umysu i uwano potrzebn do samokontroli. Sprbowa zreszt zawsze mona samemu dopiero w chwili, gdy uzyskamy ju pewne dowiadczenia warto je bdzie skonfrontowa z dowiadczeniami innych i skorzysta z porad mistrza. Medytacja wgldu pokae nam to, czego by moe niejasno si domylamy lub przeczuwamy dziki obserwacjom zjawisk i przemyleniom, pokae nam sam umys. Wgld dziki temu rozwinity rozwieje bdne pogldy powstae na bazie lektur, informacji medialnych lub rozmw z innymi ludmi. "Ten wiat zna trzy bdne punkty widzenia. Jeli trzyma si ich uporczywie, to nie pozostaje nic innego, jak wszystko zanegowa. Pierwszy punkt widzenia polega na przekonaniu, ze ludzkim losem kieruje przeznaczenie. Zwolennicy drugiego utrzymuj, ze wszystko jest stworzone przez Boga i kierowane jego wola. Ci, ktrzy przyjmuj trzeci, gosz, ze wszystko zdarza si przypadkowo, nie majc adnych przyczyn ani uwarunkowa. Jeli o wszystkim decyduje przeznaczenie, to dobre i ze czyny, wszelkie szczcie i cierpienie s ju z gry ustalone. Zatem wszelkie ludzkie plany i wysiki, ktre maja na celu popraw i postp, byyby daremne, a dla ludzkoci nie byoby nadziei. To samo dotyczy obu pozostaych stanowisk. Jeli w ostatecznym rozrachunku wszystko spoczywa w rkach niepoznawalnego Boga, bd jest dzieem lepego przypadku, to c innego pozostaje ludziom jak nie podporzdkowanie si Bogu i przypadkom? Trudno si dziwi, ze ludzie, ktrzy hoduj takim pogldom, trac nadzieje i nie staraj si dziaa mdrze i unika za. Wszystkie trzy koncepcje s bdne, poniewa wszystko jest nastpstwem zjawisk, ktrych rdo stanowi nagromadzenie przyczyn i warunkw."

84

Zudzenie istnienia
Budda Istniej te zagroenia wynikajce z niezrozumienia nauk buddyjskich. Takie bdne pogldy wynikajce na przykad z niezrozumienia istoty pustki pojcie, ktrej w przewija si do czsto przez karty tej ksiki moe doprowadzi do nihilizmu. Relatywizm istnienia wynikajcy z buddyjskich nauk moe spowodowa zatracenie umiejtnoci rozrniania dobra i za. Cho teksty buddyjskie czsto twierdz, e dobro i zo nie istnieje to jednak bdny pogld zbudowany na ich podstawie moe doprowadzi zwaszcza u pocztkujcych adeptw do wielu bardzo niebezpiecznych postaw. Aby unikn takich zjawisk trzeba medytowa, a sama medytacja musi by wsparta wczeniej rozwinit moralnoci i wspczuciem. Na pewno w pocztkowym okresie bdzie to wymagao zwikszonej kontroli nad naszym zachowaniem. By moe te wspczucie bdzie musiao by wzbudzane i rozwijane za pomoc odpowiednich praktyk, bo cho teoretycznie w kadym z nas tli si jaka iskra tego uczucia to tak naprawd zapala si ona zazwyczaj w jaskrawych, wyselekcjonowanych przez nasz umys przypadkach. Nie potrafimy na przykad wspczu swoim wrogom ich cierpienie wzbudza raczej nasz rado ni wspczucie. Oczywicie winowajcom jest nasze ego, ktre nie pozwala nam jasno zauway, e osoba, ktr uwaamy za wroga jest takim samym czowiekiem jak my. Postawienie si w jego sytuacji i zrozumienie wasnych uwarunkowa moe zmieni nasze postrzeganie i nastawienie do niemiej osoby. To jest nasze zwycistwo nawet w przypadku, gdy ta osoba nie doceni naszych wysikw. Moe si jednak zdarzy, e zmiana naszego nastawienia i co za tym idzie postpowania wpynie na drug osob w sposb pozytywny i zmieni j w naszego przyjaciela. Nie jest to idealizm, takie przypadki si zdarzaj, a e niezbyt czsto to inna sprawa, ktra wiadczy tylko o naszym zaciciu w pielgnowaniu negatywnych uczu. Wspczucie nie jest te okazywaniem saboci, jak niektrzy mogliby sdzi, zwaszcza ci macho-meni, twardziele zerani od wewntrz przez nerwic. Postpowanie wbrew wasnej naturze, wbrew pogldom i zakorzenionym nawykom, odzieranie stereotypw z ich zudnej powoki prawdo-podobnej jest przykadem najwikszej odwagi, jest walk z otwart przybic, ktra kiedy, przez szlachetnie urodzonych rycerzy uwaana bya za najbardziej honorow. Wojownicy nie obawiaj si obnaa swojego jestestwa, nie boj si oceny innych, s wraliwi i zawsze skorzy do pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba.

85

Zudzenie istnienia
To jest moc pynca z czystego umysu, ktry nie zna uczucia strachu. Rozbudzanie i rozwijanie pozytywnych cech powinno by kontynuowane a do momentu, w ktrym naprawd dowiadczymy natury umysu. Wtedy nie bdzie ju potrzebne wyciganie na si wspczucia, dobroci czy mioci, bowiem te cechy s nieodczn czci owieconego umysu. Aby go jednak dowiadczy niezbdna jest medytacja, najpierw skupiajca i uspokajajca umys a potem refleksja, ktra przychodzi, gdy medytujcy czuje si ju pewnie w swej praktyce. Zaczyna si wtedy obserwacja i zaznajamianie z medytujcym umysem. Jest to bardzo osobista kontemplacja, ktra moe by jedynie zasugerowana przez jak technik. Jeli medytacja prowadzona jest pod okiem nauczyciela, to ten, o ile jest prawdziwym mistrzem bdzie potrafi oceni czy nasze dowiadczenia s tym, czym powinny by, wskae bdne stany umysu, ktre mogyby sprowadzi nas na drog do nikd. Wskazwki do medytacji. Utrzymywanie uwagi. Czas i miejsce. Tradycyjna medytacja odbywa si w pozycji siedzcej. Wybierzmy czas i miejsce, w ktrym poczujemy si spokojnie i swobodnie. Nie narzucajmy sobie jednak konkretnych godzin o ktrych MUSIMY medytowa i basta. Nie zakadajmy ram czasowych medytacji bo inaczej podwiadomie bdziemy liczyli upyw czasu zamiast skupi si na sednie medytacji. Medytacja ma by czynnoci naturaln, po prostu siadamy i robimy to. Wane bymy nie byli niepokojeni przez osoby postronne, by nie przeszkadzay haasy lub inne dwiki na przykad z radia, telewizora, ktre odcigaj uwag od medytacji. Jeli jest to pomieszczenie, to dobrze by byo jasne i nie zagracone nadmiern iloci sprztw, ktre jedynie zabieraj przestrze i przytaczaj. Rwnie wany jest czas. Na pocztku niezbyt dobrze jest medytowa ze wiadomoci czekajcych obowizkw domowych czy te zawodowych. Lepiej jest zarezerwowa sobie okres - powiedzmy wczesnym rankiem lub wieczorem po pracy - gdy rzeczywicie moemy powici pen uwag praktyce, ale oczywicie nic na si. Jeli chodzi o jedzenie to na

86

Zudzenie istnienia
przykad tradycyjny tekst o zazen (medytacja w stylu zen) Fukanzazengi zaleca by nie je zbyt duo i zbyt mao. Peny odek rozleniwia, zatem po sutym posiku powinno si raczej uci drzemk ni zasiada do medytacji. W drugim przypadku naley pamita, e mzg potrzebuje ogromnych iloci energii by poprawnie funkcjonowa tak, wic niedoywienie powoduje, i stajemy si otpiali, ciao i umys trac sw moc i duchow energi. W rzeczy samej problem ley raczej w jakoci poywienia, mona bowiem je mao, a jednak dostarcza wszelkich niezbdnych organizmowi skadnikw to tylko kwestia wiadomego doboru odpowiedniego menu. Umiar ponadto jest zalecany we wszystkim, nie na darmo przecie nauki Buddy zwane s drog rodka. Kady musi sam znale odpowiedni punkt rwnowagi we wszystkich czynnociach, czy to bdzie sen, seks, wiczenia fizyczne lub odpoczynek. Tak zreszt dziaa cay oywiony wiat i jeli chcemy by z nim w zgodzie to musimy najpierw zharmonizowa wasne ciao i umys. Pierwsze medytacje nie musz by dugie, wystarczy pitnacie minut wane jedynie by odbyway si regularnie. Medytacja powinna by szczera, przeprowadzana w granicach czasu bez popadania w rutyn. To znaczy do kadej musimy podchodzi jakby bya t pierwsz z umysem nie skaonym nawykami wyrobionymi w czasie wczeniejszych medytacji. Jeli w czasie poprzednich medytacji wydao nam si, e co osignlimy to podczas nastpnych musimy o tym zapomnie, nie dy do zapamitanego stanu, ktry wcale nie musi by czym szczeglnym lub prawidowym. Chodzi tu, bowiem o badanie i odkrywanie, a nie wiczenie ktrego powtarzanie rozwinie w nas owiecenie. Owiecajcy wgld nie jest miniem ktrego mona wytrenowa... Tylko taka praktyka przyniesie spokj, bdzie rozwija si prawidowo i naturalnie. Do rozwijania spokoju potrzebna jest postawa stabilna i rozluniona, ale nie na tyle by powodowa senno czy marzenia na jawie. Stabilno wymaga pewnego wysiku, dziki ktremu jestemy uwani natomiast pewien stopie rozlunienia i wygody zapewnia poczucie spokoju. Taka jest wanie postawa siedzca. Moemy usi na krzele (jak Budda Przyszoci Majtreja), najlepiej bez oparcia, wane by plecy utrzymywane byy prosto bez nadmiernego napicia. Moemy te sprbowa tradycyjnych pozycji lotosu jak na rysunkach poniej.

87

Zudzenie istnienia

Peny lotos: Ukadamy praw stop na lewym udzie, a lew na prawym

P lotos : lewa stopa na prawym


udzie a druga na pododze podsunita blisko krocza

Pozycje te na pocztku wygldaj i s niezbyt niewygodne, ale z czasem dostarcz unikalnej rwnowagi rozlunienia i stanowczoci, ktra zadowala umys, nie mczc ciaa. 1. 2. Siedzimy z wyprostowanym krgosupem, wszystkie minie poza utrzymujcymi nas w pionie powinny by rozlunione. D plecw powinien by lekko wypchnity do przodu tak samo klatka piersiowa. Podbrdek moe by lekko pochylony, ale nie na tyle by gowa opadaa powodujc senno. 3. 4. punkcie. 5. 6. Musimy powici chwil by uzyska waciw rwnowag. Dobrze jest zrobi na pocztku kilka gbokich wdechw wdech nosem wydech powoli przez usta zwinite w trbk, to uspokaja wstpnie umys. Pniej niech oddech pynie naturalnie. Rce ukadamy na onie kilka centymetrw poniej ppka domi otwartymi do gry, jedna na drugiej ze stykajcymi si kciukami. Oczy powinny by pprzymknite a wzrok nie skupiony na adnym

88

Zudzenie istnienia

Uoenie rk. Bolce nogi Trudno, trzeba to przetrwa. Ucze przyszed do swojego nauczyciela ze skarg: "Moja medytacja jest okropna! Wci jestem rozproszony, albo senny, bol mnie nogi. Po prostu straszne!" "To przejdzie" - powiedzia nauczyciel Po tygodniu ucze znw przyszed. "Moja medytacja jest teraz fantastyczna! Jestem skupiony, wyciszony, odyem! Jest wspaniale!" "To przejdzie" - powiedzia nauczyciel Trening czyli mistrza nogi bd pocztkowo bole, trudno. Mona poprbowa innych, wygodniejszych pozycji lub zignorowa bl i bardziej, uczciwie skupi si na oddechu. Gdy umys przestaje jak czstk apa si bolcych ng i naprawd uczciwie postrzega oddech to po pewnym czasie w ogle przestaje si odczuwa ciao. Po jakim czasie? Tego nie wiem, nigdy nie mierzyem czasu. Nogi bol dopiero po medytacji :) Oddech Piszc o naturalnym oddechu mam na myli oddychanie przeponowe, czyli takie pynce z dolnej czci brzucha, ktrego zazwyczaj te trzeba si nauczy. By taki oddech sta si naturalny niestety trzeba go wczeniej powiczy. Moemy to zrobi w prosty sposb kadziemy do na dolnej czci brzucha a nastpnie staramy si w taki sposb oddycha by czu jego uniesienia i opadanie w rytm wdechu i wydechu. Jednoczenie musimy kontrolowa minie klatki piersiowej by pozostay nieporuszone. Oddech musi by w miar gboki i niezbyt szybki, wydech wolniejszy od wdechu tak by usun z puc moliwie jak najwicej zuytego powietrza. 89

Zudzenie istnienia
Teraz musi nastpi krtka przerwa jako wyraz wewntrznego odprenia i uspokojenia. Sposb oddychania jest naprawd bardzo wany i to nie tylko w buddyjskiej praktyce medytacji. Medycyna utosamia oddech z yciem i nic dziwnego skoro jest podstaw prawidowego funkcjonowania organizmu. Oddech nie tylko dostarcza niezbdny do ycia tlen, ale w dodatku ma ogromne znaczenie w poniszych procesach: Obrony organizmu przed infekcjami Krenia krwi Gospodarki kwasowo zasadowej Wydalania substancji trujcych Gospodarki cieplnej organizmu

Rytm i szybko oddychania zmieniaj si pod wpywem emocji. Inaczej oddycha czowiek przestraszony czy zdenerwowany inaczej odprony i zamylony. Na podstawie sposobu oddychania moemy z jednej strony wnioskowa o stanie psychiki, a z drugiej przez wiadome sterowanie oddechem moemy wpywa na stan ducha i funkcjonowanie organizmu. W Tybecie odpowiednie opanowanie technik oddechowych pozwalao mnichom medytowa na niegu czy biega godzinami po skdind wysokich grach i nie byo to przejawem jaki cudownych si a jedynie wiedz i dyscyplin nabyt w procesie poznawania samych siebie. Powrmy jednak do medytacji, skupmy swoj uwag i zacznijmy przesuwa j wzdu ciaa badajc po drodze wszelkie doznania. Jeli odczuwamy gdzie napicie to zauwamy go i sprbujmy rozluni, czujemy gdzie mrowienie, moe nagle co zaczo swdzie lub gdzie czujemy uwieranie?. Wszystko to musimy zauway. Odczuwajmy ciepo, pulsowanie krwi w takt bicia serca, dotyk a nawet ciar ciaa. Jeli pojawi si jakie myli, wtpliwoci czy marzenia nie podajmy za nimi, niech przepyn niczym oboczki na niebie, ktrych nie da si zapa. Zamiast tego skupmy si bardziej na ciele, badajmy cay czas odczucia, a nawet brak takowych, to, bowiem te mona zauway. Takie stale utrzymywane badanie

90

Zudzenie istnienia
jest nazywane uwanoci (sati) i jest jednym z podstawowych narzdzi medytacji wgldu. wiadomo oddechu. Zamiast na ciele moemy skupi sw uwag na oddechu. Moemy odczuwa strumie powietrza przepywajcy przez nozdrza i dalej do przepony. Mona skupi si tylko na jednym punkcie lub odczuwa cao oddechu. Nie chodzi tu jednak o uwiadamianie sobie, e ja oddycham raczej o nastawienie w stylu istnieje oddech. Jeli skupiamy si na przeponie to wanie tam naley umieci swoj wiadomo. Trudno to wytumaczy bo przecie nasze zwyke dowiadczenie mwi, e wiadomo jest w gowie, a jednak jest to moliwe. Przypomnijcie sobie jaki dobry, wcigajcy film obejrzany w kinie, gdzie bya wtedy wasza wiadomo? Czy nie wcigna jej akcja rozgrywajca si na ekranie, moe wcielia si w jednego z bohaterw. Nie jest to moe najlepszy przykad, ale trudno mi to inaczej wytumaczy. Naley by wiadomym swego oddechu i obserwowa go z takim zaangaowaniem jakby by laboratoryjn mysz w trakcie ciekawego dowiadczenia ktre ma j lada chwila zmieni w smoka, a my nie chcemy przegapi tego momentu. Jeszcze o samym oddechu - ma on waciwoci uspokajajce i rozluniajce, dlatego wane jest zachowanie czujnoci, kontrolowanie i prostowanie swej postawy. Umys pocztkowo zapewne bdzie bdzi, musimy, wic to zauway i znowu skupi si na oddechu. Nie jest to atwe w pocztkowym okresie praktyki mamy, bowiem tendencje do atwego rozpraszania swej uwagi lepiej, wic podzieli praktyk na kilka krtkich sesji. W przerwach mona zrobi kilka gbokich wdechw i skupi sw uwag na ciele. Jeli ju naprawd nie moemy si skupi to lepiej wsta i wykona kilka wicze fizycznych ni zmusza si do dalszej praktyki. W caym procesie postrzegania oddechu wane jest by nie popada w trans, umys musi by na tyle czujny by zauway takie zjawisko, naley niejako obserwowa oddech i jednoczenie wasn obserwacje trudno to opisa i chyba kady musi do tego doj sam. Nie naley tez walczy z pojawiajcymi si mylami, wystarczy je zauway a po pewnym czasie znikn same jak przekute baki mydlane. Wszystko, co pojawi si w umyle musi by zauwaone i puszczone w tej samej chwili.

91

Zudzenie istnienia
Po pewnym czasie praktyki to puszczanie myli bdzie odbywao si bez adnego wysiku. Jeszcze pniej pojawiajce si myli nie bd w ogle nam przeszkadza, bdziemy odczuwa ich delikatny ruch, ale ich sens nie bdzie dociera do wiadomoci. Na dalszym etapie pozostanie sama wiadomo oddechu, a jeszcze dalej i to zaniknie pozostanie tylko oddech, cay wszechwiat bdzie oddechem, ktry wpada w pustk. Odczucie tej pustki, tej przestrzeni moe pocztkowo nie by zbyt przyjemne, (jeli traktowa takie zjawiska w kategoriach przyjemne-nie przyjemne) To jakby odczucie swobodnego spadania, jakby wszystkie atomy ciaa, (ktrego w tym momencie i tak si nie czuje tylko wiadomo pamita, e ono jest) rozprysy si na wszystkie strony. Naley zignorowa takie odczucia nie przestraszy si i nie upaja si tym lub podobnym odczuciem. Po pewnym czasie, a moe w tej samej chwili (trudno powiedzie) pojawi si ulga graniczca niemal z radoci, wynika ona z chwilowego uwolnienia si od naszego ja. Mog pojawi si te przebyski zrozumienia natury rzeczywistoci, ktre rwnie wyzwalaj rado. Trudno to wszystko jednak opisa. W trakcie wszystko jest jasne - po medytacji trudno znale sowa opisujce to, co si zrozumiao. Teoretycznie naleaoby cigle pogbia owo zrozumienie poprzez kolejne stopnie wgldu a do owiecenia to jednak wykracza poza moje dowiadczenie i poza zakres tematyczny tej skromnej publikacji. Cay ten proces jest bardzo dugotrway, nie wiadomo nawet czy uda si dotrze do koca w cigu jednego ycia, bowiem po drodze czyha na nas wiele puapek i przeszkd. W czasie medytacji moe pojawi si Rozproszenie, ktre sprawia, e umys nie potrafi si skoncentrowa tylko skacze od jednej myli do drugiej. Aby temu zapobiec musimy wybra odpowiednie czas i miejsce tak jak to opisaem wczeniej. Powinnimy tez przed sesj unika zbyt duej aktywnoci fizycznej i umysowej. Drug przeszkod jest ospao lub senno, ktra napywa niczym mga zaciemniajc umys. Musimy j zauway i wzmocni koncentracj na oddechu czy ciele. Mona te zrobi sobie przerw jednak bez poddawania si rozmylaniom o sprawach codziennego ycia. Trzeci przeszkod jest rozprenie. Jest to zjawisko do podstpne, bo wydaje nam si, e umys jest spokojny, ale zarazem bierny. Moe to by nawet przyjemne rozlunienie, ale jeli pomyli si go z waciw medytacj to bdzie jedynie strat czasu.

92

Zudzenie istnienia

Praktyka medytacji powinna by wykonywana codziennie a umys stanie si stabilny, spokojny i nie bdzie targany zbdnymi mylami. Wtedy to moemy przenie praktyk na inne aspekty ycia i utrzymywa czysty stan umysu przez cay dzie, a nawet podczas snu. Prcz takich oczywistych przeszkd mog si pojawi bardziej subtelne puapki takie jak poczucie dumy i samozadowolenie z dobrze przeprowadzonej praktyki. Moemy bdnie myle, e jestemy naprawd dobrzy w medytacji. To bd, kto jest dobry?. To tylko nasze Ego. Generalnie wszystko, co ma kontekst Ja jest puapk. Naley mie tego wiadomo i dziki uwanoci rozpoznawa takie zjawiska czy te myli. Istnieje jeszcze wiele innych technik medytacyjnych, ktrych nie bd opisywa, a jedynie zasygnalizuj ich istnienie. Generalnie kada czynno moe by zmieniona w medytacj zaley to tylko od naszych intencji lub waciwie ich braku. Jeli czynimy co dla samego dziaania z pustym umysem nie skaonym myleniem o celu wykonywanych czynnoci to moe to przemieni si w medytacj. Buddyci rnych szk praktykuj kilka rodzajw czynnoci medytacyjnych. Na przykad piew, chodzenie, pokony, powtarzanie mantry. Wszystko to, gdy wykonywane jest w skupieniu i bez poczucia Ja staje si medytacj w czasie, ktrej praktykujcy dowiadcza samego umysu. Jest jeszcze jedna medytacja, ktr warto stosowa w czasie urlopu czy wycieczek na ono przyrody. Na pewno pozwoli nam ona peniej przeywa to, co dzieje si wok nas. Jest to Medytacja Czystego Umysu. Wymaga tylko odwrcenia naszej uwagi z myli na to, co dzieje si na zewntrz. Bycia wiadomym tego, co dzieje si w danym momencie bez oceniania i nadawania znacze. Jest to umys z chwili na chwil. Syszy on szum drzew, piew ptakw, przelatujcy samolot czy dzieci bawice si gdzie w pobliu. Taka medytacja pozwala w peni i wiadomie przeywa kad chwil. To kontakt z czyst rzeczywistoci, ktra ostatecznie te jest umysem. To ycie, ktre przepywa przez nas, a nie gdzie bokiem, podczas gdy my oddajemy si rozmylaniom o przyszoci czy przeszoci. Na koniec wspomn jeszcze o leczniczych aspektach medytacji.

93

Zudzenie istnienia
Wspczesna medycyna zaczyna zauwaa, e czowiek to nie tylko mechanizm, ktry trzeba naprawia, gdy si zepsuje, to te umys, ktry ma niebagatelny wpyw na dziaanie tego mechanizmu. Coraz czciej wiatlejsi lekarze zalecaj rne techniki relaksacji jako terapi pomocnicza w schorzeniach wywoanych stresem. Pogldy buddyjskie id jeszcze dalej, wedug nich kada choroba ma przyczyn w umyle i to wanie umys w pierwszej kolejnoci naley leczy. Ma to sens i nawet w naszej kulturze zdarzaj si przypadki wyleczenia dziki sile umysu i gbokiej wierze. Niestety wikszo z nas nie ma na tyle silnego wgldu bd wiary by cakowicie zda si na metody samo uzdrawiania. Niemniej jednak techniki medytacyjne mog by bardzo pomocne zwaszcza w niwelowaniu skutkw stresu. Relaksacja z zastosowaniem medytacji przynosi nastpujce efekty. Uspokaja oddech; Obnia cinienie krwi; Zmniejsza napicie mini; Sprzyja usuniciu z organizmu kwasu mlekowego; Redukuje lk; Eliminuje nieprzyjemne myli; Pomaga skoncentrowa uwag; Osabia irytacj; Zmniejsza bl gowy wywoany napiciem.

Najczciej stosowana lecznicza medytacja polega na wizualizacji uzdrawiajcego wiata. Wyobramy sobie, e na wysokoci gowy w odlegoci p metra przed nami wieci jasne, czysto biae wiato- rdo wielkiej duchowej mocy. Kadym wdechem wcigamy jego promienie do wntrza ciaa. wiato stopniowo rozprzestrzenia si na cay organizm, przenika wszystkie narzdy a nawet skr. Dociera do kadej komrki, oczyszcza j z toksyn i naprawia. Mona te skierowa wiato w konkretne chore miejsce, niech caa energia skupi si w tym miejscu. Nastpnie wyobramy sobie i poczujmy jak z chorego miejsca znika bl, i powraca ono do

94

Zudzenie istnienia
swego pierwotnego zdrowego stanu. Utrzymujmy t wizj tak dugo, jak dugo bdzie przyjemna. Samo oczyszczajce dziaanie wiata to nie wszystko, toksyny i resztki chorych komrek musz zosta usunite z wydechem. To te musimy sobie wyobrazi. wiato, ktre unosi z sob cay brd staje si ciemniejsze, przytumione. Ulatuje wraz z oddechem i rozpuszcza si w przestrzeni. Wicej takich i innych, bardziej konkretnych medytacji mona znale w literaturze na przykad w ksice Uzdrawiajca Moc Umysu autorstwa Tybetaskiego Lamy Tulku Thondup. Jeli za chodzi o medytacje w buddyjskiej praktyce owiecenia to polecam znale dobrego nauczyciela. Na kocu ksiki podaj adresy wsplnot buddyjskich (rnych tradycji) z caego kraju gdzie mona uda si po porad lub na kursy czy odosobnienia medytacyjne. Podsumowujc:, Jeli wemiemy szklank wody ze stawu i bdziemy w niej miesza yeczk to woda bdzie mtna, gdy natomiast zostawimy szklank w spokoju to po pewnym czasie osad opadnie a woda zrobi si krystalicznie czysta. Tak wanie dziaa medytacja.

Praktyka instant
To, o czym tutaj pisz nie jest oczywicie moim wymysem, ale wynika cile z nauk Buddy. Po pierwsze naley odpowiedzie sobie na pytanie czy naprawd chcemy poda drog do owiecenia, jeli bowiem traktujemy praktyk tylko jako zabaw, odskoczni od codziennoci lub jako jeszcze jedno New Age czy inne Reiki to nie do, e szkoda naszego czasu to przy okazji moemy sobie mocno zaszkodzi. Buddyzmu nie da si w ten sposb praktykowa. Jeli jednak powanie mylimy o praktyce to pierwsze, co powinnimy to znale sobie dobrego nauczyciela. Nauczyciel potrafi rozpozna, jakie nauki i jaka praktyka jest dla nas najodpowiedniejsza i da nam odpowiednie wskazania. Podanie drog bez mistrza duchowego jest bardzo trudne a w wikszoci przypadkw wrcz niemoliwe, co nie oznacza, e nie ma w ogle osb o wyjtkowych

95

Zudzenie istnienia
predyspozycjach, ktre mogyby sobie poradzi same przynajmniej na pocztkowych etapach cieki. Przejd zatem do sedna. Powinnimy pozna teoretyczne zasady buddyzmu poprzez studiowanie sutr i tekstw wielkich mistrzw duchowych. Wiedza ta jest potrzebna by wiedzie, w jakiej kolejnoci odbywaj si etapy praktyki, jak powinny wyglda, jakie zjawiska mog wystpi, jak je rozpozna i zareagowa. Bez odpowiedniej wiedzy moemy wpa w puapki zudze i pogry si jeszcze bardziej w samsarze. Naley gboko przemyle poznan wiedz by j rozumie, nie tylko pamita. Jest to mdro przez suchanie, czytanie i rozmylanie. Naley przestrzega wskaza, najlepiej rozszerzonych, ktre daj naszemu umysowi spokj w koowrocie ycia codziennego. Oczywicie praktykowanie wskaza musi odbywa si cigle nie tylko od czasu do czasu, gdy nam si przypomni. Naley w tym zakresie narzuci sobie pewn dyscyplin by cakowicie odci negatywne czyny i wspiera te pozytywne. Ta praktyka wymaga naszego WYSIKU i UWANOCI. Utrzymywanie wskaza jest pierwszym punktem Krtkiej Sutry Nirwany w Ktrej Budda podsumowa (w formir instant) swoje nauczanie. Naley praktykowa szczodro i pokor. Szczodro nie oznacza dawania tylko przedmiotw materialnych, ale np. rwnie wasnego czasu, ktry jest najcenniejsz wartoci dla czowieka. Jest cenny, bo nieodwracalnie przemija i nigdy nie wiadomo ile go tak naprawd zostao. Ta praktyka rwnie wymaga wysiku i uwanoci, bowiem jest cakowicie sprzeczna z nasz teraniejsz natur. Naley wiczy si w uwanoci, cay czas obserwujc swe ciao i umys. Naley przede wszystkim zwraca uwag na dziaania wykonywane pod dyktando naszego ego. o o Kontrolowa pi zmysw Kontrolowa umys mistrza zmysw

Wsparciem dla uwanoci jest kontemplacja ciaa, oddechu, uczu i umysu z penym zaangaowaniem i skupieniem.

96

Zudzenie istnienia
Praktykowanie powyszych punktw oczyszcza wstpnie dziaania naszego ciaa, mowy i umysu oraz osabia i usuwa widoczne objawy dziaania trzech truciznprzywizania, gniewu i gupoty. JA. Naley nad tym rozmyla i obserwowa wiat, kad przepywajc chwil, kade pojawiajce si uczucie i to, co po nich pozostaje. Mona te zastanowi si nad odpowiedzi na pytanie, co nam pozostanie w chwili mierci, czy na co przydadz si pikne rzeczy, wadza i sawa, wspomnienia, czy w ogle bdziemy o tym pamitali w takiej chwili. Naley rozmyla nad pytaniem, KIM JESTEM czy jestem stay i niezmienny, co jest naprawd moj istot, jak si okrelam i czy jest to zgodny z prawd cakowity i kompletny opis. Trzeba zrozumie, e JA nie istnieje nazywa si to praktyk bezjaniowoci i jest najwaniejszym elementem praktyki buddyjskiej prowadzcej do owiecenia. Bez zburzenia wiary w osobowe ja wszystkie efekty caej reszty praktyki s nietrwae i ulegn po pewnym czasie wyczerpaniu powodujc nasz upadek do punktu wyjcia lub nawet jeszcze niej. Jeli naprawd zrozumiemy nietrwao i brak ja to powinnimy zacz praktyk z tak intensywnoci jakby nasza gowa stana w pomieniach (Dogen Zenji) Oznacza to, e praktykujemy ze wszystkich si, niezwykle intensywnie i nie chodzi tu tylko o formaln praktyk na przykad medytacji odbywan w okrelonym czasie ale o rozszerzenie wszystkich praktyk na wszelkie aktywnoci naszego ycia dwadziecia cztery godziny na dob. Samo zrozumienie jednak nie wykorzeni cakowicie ukrytego przywizania do wasnego ego zrobi to moe jedynie OWIECAJCA MDRO osigana w stanie samadhi. Samadhi przebysk naszej prawdziwej natury pojawia si w czasie gbokiej medytacji, np. oddechu, gdy nie ma niczego prcz tylko oddechu. Nie ma oddychajcego i postrzegajcego oddychanie, jest tylko sam oddech. Nie chodzi tu o skupianie si na czym zewntrznym, na odczuciu, e ja oddycham, tak naprawd ma zosta sam oddech ktry pynie i pynie. Najwaniejsze to zrozumie i najlepiej poczu NIETRWAO i PRZEMIJALNO tego wiata oraz brak jakiegokolwiek staego i prawdziwego

97

Zudzenie istnienia
Naley rwnie zmieni swe nastawienie z: wszystko dla mnie na wszystko DLA INNYCH, wszelkie osobiste osignicia na buddyjskiej ciece ofiarowujemy innym istotom, nie zatrzymujemy nic dla siebie. Nie naley te oczekiwa adnej gratyfikacji z praktyki buddyjskiej i nawet, jeli podczas intensywnej praktyki pojawi si co niezwykego to nie naley przywizywa si do tego, nie naley dy ponownie do takiego stanu, po prostu naley to zignorowa. Tyle teoria w wielkim skrcie, w praktyce osiga si to wszystko poprzez: A. Recytacj

Powtarzanie witych imion Buddw i Bodhisattww oraz ich mantr, recytowanie Sutr, Sastr (traktatw) i bogosawiestw, intonowanie i piewanie witych melodii. B. Oddawanie czci

Ukony ze zoonymi domi, leenie twarz ku ziemi, pokony na klczkach oddawane w akcie skruchy. C. Jamuna

Skadanie ofiar i oenie na Buddw, Bodhisattww, buddyjskie nauki jak rwnie na nauczycieli i praktykujcych, wydawanie buddyjskich nauk w celu nieodpatnej dystrybucji, wyjanianie znaczenia buddyjskich nauk, zalecanie szczerych praktyk, angaowanie si w sub charytatywn pomocy biednym i potrzebujcym, pomaganie ludziom starym, sabym i niepenosprawnym, uwalnianie istot ywych, dawanie poywienia, angaowanie si we wszelkiego rodzaju zbirki funduszy i suby charytatywne, itp. D. Waciwe postpowanie

Naley stosowa si w najwikszym moliwym stopniu do regu postpowania, ktrym lubowao si wierno, w zgodzie ze swoj funkcj i sytuacj. Zwykle

98

Zudzenie istnienia
przyjmuje si pi gwnych regu: zakaz zabijania, zakaz kradziey, zakaz rozwizoci seksualnej, zakaz kamania i zakaz picia alkoholu. E. Tolerancja

Szanowanie harmonii, pozostawanie w pokorze, cierpliwoci i ustpliwoci, znoszenie sprzeciwu, staa postawa tolerancji i przebaczenia, traktowanie wszystkich istot z rwnym szacunkiem. F. Medytacja

Praktykowanie skupienia, obserwacji i wizualizacji, tj. wszystkich rodzajw medytacji. G. Pielgrzymki

Odwiedzanie witych miejsc lub nauczycieli buddyjskich. H. Odosobnienie

Krtkoterminowe stosowanie si do specjalnej diety i zasad postpowania, weekendowe praktyki w samotnoci lub dugoterminowe pozostawanie w odosobnieniu. Zachowanie milczenia, pozostawanie w wyznaczonym miejscu i powstrzymanie si od komunikacji ze wiatem zewntrznym tylko stosowanie praktyk Dharmy. Punkty praktyki A H za: Yutang Lin Teoria i nauki rne Tytu oryginau angielskiego: Fundamental Essentials of the Dharma To jest oczywicie praktyka w wielkim skrcie, czyli jej podstawowe warunki i zaoenia, jeli kto naprawd chce praktykowa powinien sign po teksty rdowe i objanienia powanych mistrzw duchowych. Naley te pamita, e buddyzm jest raczej nauk cis, w ktrej nie da si pomija pewnych nauk i etapw praktyki, bo jedne wynikaj z drugich i wzajemnie si wspieraj. Tak, wic

99

Zudzenie istnienia
jak napisaem na pocztku najlepiej znale sobie mistrza duchowego, ktremu bdziemy w stanie zaufa i ktry poprowadzi nas drog do owiecenia.

Warunki niezbdne do osignicia owiecenia


Na podstawie wykadw Czcigodnego Kanzena pt. 37 warunkw owiecenia Rozrniamy d w i e c i e k i b u d d y j s k i e j p r a k t y k i z w y c z a j n , ktrej celem jest osignicie dobrych warunkw ycia w nastpnym odrodzeniu i n a d z w y c z a j n , ktrej celem jest osignicie owiecenia. Dobre warunki odrodzenia oznaczaj, e pojawimy si w rodzinie, ktra nie ma problemw materialnych, e urodzimy si zdrowi i zachowamy to zdrowie bardzo dugo, e cae nasze ycie bdzie dugie i bez wikszych problemw czy zmartwie. Oczywicie przy wikszym wysiku w praktyce moemy odrodzi si w bardzo piknym ciele, w bardzo bogatej rodzinie, zawsze wszystko bdzie przychodzio nam z atwoci i bdziemy mogli w peni korzysta z ycia. Przy jeszcze wikszym wysiku staje si moliwe odrodzenie w jednej z tzw. Krain niebiaskich gdzie standardy ycia s nieporwnywalnie i wrcz niewyobraalnie lepsze od tych moliwych do osignicia w tym wiecie. Tak, wic praktyk cieki zwyczajnej podejmuje si w celu osignicia pewnej g r a t y f i k a c j i nie za w celu osignicia owiecenia czy stania si miujcym Bodhisattw. ciek zwyczajn praktykuje si gwnie przez 1. 2. 3. 4. 5. Przestrzeganie wskaza np. 5 w s k a z a Nie zabijaj Nie kradnij Nie wykorzystuj seksualnie Nie kam Nie uywaj substancji odurzajcych umys. Czynienie dobrych uczynkw 100

Zudzenie istnienia
Szczodro i ofiarowania

O tym jak osiga rne cele za pomoc praktyki cieki zwyczajnej mona poczyta midzy innymi w tekcie pt. Pytania Sumati. Ju samo przestrzeganie 5 wskaza owocuje tym, e nie upadniemy w n i s z e c i e k i czy te wiaty takie jak: o o o wiat zwierzt wiat godnych duchw wiat istot piekielnych

Natomiast poprzez czynienie ofiarowa i szczodro zapewniamy sobie dobre odrodzenie i pomylno w nastpnym yciu. cieka zwyczajna jest te podstaw do dalszej praktyki, ktra prowadzi wprost do owiecenia. By skutecznie praktykowa potrzebny jest nam spokj umysu, ktry zapewnia cieka zwyczajna. Spokj, ktry wynika zarwno z braku materialnych kopotw jak i ze spokoju sumienia, bo przecie nie dopuszczamy si adnych zych czynw, ktre zawsze zostawiaj jaki lad i strach w umyle. Zwyczajna cieka jest fundamentem, bez ktrego niemoliwe jest praktykowanie cieki nadzwyczajnej. c i e k a N a d z w y c z a j n a jak ju wspomniaem jest ciek prowadzc do owiecenia. Mona w zasadzie podzieli j na 3 podcieki. 1. 2. 3. cieka indywidualnego owiecenia cieka Bodhisattwy, czyli powicenie si dla dobra innych istot cieka owiecenia

Oczywicie cieka nadzwyczajna zawiera w sobie rwnie zwyczajn, ale kontekst dziaa na tej ciece jest inny, znacznie szerszy i podporzdkowany celowi, ktrym jest cakowite pozbycie si poczucia indywidualnego ja. cieka ta zostaa opisana dokadnie w tekstach A b h i d h a r m y (Trzeci podzia - cz - kanonu 101

Zudzenie istnienia
theravady i szk mahajany), ktre zawieraj w sobie cay system treningu umysu w ujciu filozoficznym i psychologicznym2 W ciece nadzwyczajnej nie oczekujemy adnych gratyfikacji poza efektami niezbdnymi do dalszej praktyki np.: Poprzez przestrzeganie wskaza uzyskujemy spokj umysu niezbdny do prawidowej medytacji oraz o c z y s z c z e n i e dziaa Ciaa Mowy Umysu

Z Tr z e c h T r u c i z n 1. 2. 3. Przywizania (lubi) Gniewu (nie lubi) Gupoty (obojtno)

Dalej dawanie czy te s z c z o d r o nie jest zwykym dawaniem rzeczy materialnych, ale oddaniem caego siebie (ciaa, mowy i umysu) innym istotom. Jest to nastawienie umysu, ktry najpierw myli o innych a dopiero potem ewentualnie o sobie. Chodzi tu o osabienie naszego ja, z ktrym kady z nas bardzo mocno si identyfikuje. Jest to oczywicie bardzo trudne, bo sprzeczne z nasz najgbiej zakorzenion, aczkolwiek faszyw natur, przez ktr pojawilimy si w takiej formie w tym wiecie. Po tych podstawowych praktykach zwanych rozwijaniem m o r a l n o c i ( a waciwie w trakcie, bo wszystkie czynniki owiecenia nie do, e logicznie z siebie wynikaj to jeszcze przenikaj i wzajemnie warunkuj i wspomagaj) przechodzimy do 4 podstaw uwanoci. 4 podstawy uwanoci 3

http://mahajana.net/glosariusz/A.html#abhidharma

Wicej w tekcie pod tytuem Cztery podstawy uwanoci oraz w oryginale Satipatthana Sutta

102

Zudzenie istnienia
1. 2. 3. 4. Kontemplacja ciaa Kontemplacja uczu Kontemplacja umysu Kontemplacja przedmiotw umysu

W zasadzie mona by je zredukowa do jednej podstawowej, uwanoci ktr jest uwano ciaa. Dziki niej i tak osigamy pozostae trzy uwanoci. Podstaw tej praktyki jest k o n t e m p l a c j a o d d e c h u (nie myli z koncentracj). Kontemplacja oznacza bezwysikow obserwacj oddechu czy te innego obiektu medytacji do takiego stopnia, a nastpi stopienie si z tym obiektem, jeli by nim oddech to pozostanie tylko on, nic wicej. Jest to jednoupunktowiona niczym nie zakcona medytacja (Samadhi) potrzebna do rozwinicia mdroci (Pradnia). Na tym etapie, a moe wczeniej zamanifestuje si 5 p r z e s z k d : 1. 2. 3. 4. 5. Podanie Za wola Przygnbienie i ospao Nadpobudliwo Wtpliwoci i zmartwienia

Oczywici takie zjawiska manifestuj si te w zwykym, codziennym yciu, ale nie s one nazywane przeszkodami, natomiast w przypadku praktyki maj one z ni cisy zwizek, s silniejsze i oczywicie przeszkadzaj w praktyce, dlatego zwane s przeszkodami. Jednak dziki cigemu umacnianiu si w uwanoci bdziemy w stanie zauway owe przeszkody i przeciwdziaa im np. przeciwstawiajc im pozytywne myli i dziaania. Podanie medytacja nad nietrwaoci Awersja wspczucie i zrozumienie jednoci istot Gniew mio Za wola dobre yczenia dla wszystkich istot 103

Zudzenie istnienia

W umyle nie mog koegzystowa dwa przeciwstawne uczucia czy te tendencje, dlatego te przy odrobinie chci i wysiku z naszej strony bdziemy w stanie przegoni z niego te negatywne za pomoc dziaa jak w powyszych przykadach. Warunkiem dalszego rozwoju jest podjcie si 4 waciwych wysikw. 4 waciwe wysiki I. Wysiek by odci ze czyny czy te nawyki, ktre ju si pojawiy bd s w trakcie pojawiania si. Chodzi tutaj o odcicie k o r z e n i zych nawykw, ktre potrafi by niezwykle subtelne i nie do koca widoczne, przy czym owe ze nawyki nie naley rozumie wycznie w sensie konwencjonalnym, ale te w szerszym jako schlebianie i wszelkie myli i dziaania czynione pod dyktando naszego ja. Ze czy te niewaciwe czyny mog z pozoru by zupenie niewinne np. signicie po jeszcze jedno przepyszne ciastko wylegiwanie si w wygodnym ku do poudnia, kupno jeszcze jednych markowych bucikw itp. Niby nic w tym zego przecie nikogo nie krzywdzimy, ale gdy praktykujemy buddyjsk ciek to takie dziaania s tylko uleganiem wasnemu zudnemu ja, ktre wyraa si poprzez 5 p r a g n i e . 1. 2. 3. 4. 5. Sawa lub te dobre imi i wadza Bogactwo Seks Jedzenie Sen

(W kolejnoci od najmocniejszego) Folgowanie sobie w tych punktach prowadzi do jeszcze wikszego zapotrzebowania na te rzeczy i w konsekwencji do pojawiania si trzech trucizn do amania wskaza i ostatecznie do upadku w trzy nisze wiaty. Tak dziaa nasz zwyky umys kontrolowany przez ego.

104

Zudzenie istnienia
II. III. Odcicie negatywnych skonnoci, ktre jeszcze si nie pojawiy. Czyli po prostu nie dopuszczenie do pojawiania si nastpnych. Wysiek by spowodowa pojawienie si dobrych skonnoci i czynw, ktre jeszcze si nie pojawiy To bardzo trudne zadanie, bowiem zazwyczaj nawet nie moemy sobie wyobrazi, jakie by to mogy by owe nowe, dobre skonnoci i czyny. Niezwykle trudno obj umysem co, z czym nigdy wczeniej nie mielimy do czynienia. To tak jakby czowiek ze redniowiecza chcia sobie wyobrazi osignicia techniki XXI wieku. Bardzo trudne? No tak, ale nie niemoliwe... IV. Powikszenie dobrych czynw i skonnoci, ktre ju si pojawiy bd s w trakcie pojawiania si. Punkty III i IV s krokiem naprzd, ktry naley wykona w kadej praktyce by przeciwdziaa tendencji naszego umysu do tzw. osiadania na laurach w momencie, gdy pojawi si jaki sukces, jaka gratyfikacja z praktyki. Tak dziaa nasz umys, gdy ju dopracujemy si jakich efektw to od razu pojawia si zadowolenie, duma, ch pochwalenia si czsto nawet czujemy si lepsi od innych, mniej zdolnych. Umys upaja si tym i zwalnia, nie ma ochoty od razu bra si za dalsz prac, dlatego te naley to zauway, zdecydowanie odci i zdwoi swoje wysiki robic krok naprzd. Cztery waciwe wysiki s niczym innym jak opanowaniem i przeksztaceniem naszych nawykowych, niewaciwych dziaa w pozytywne i tym samym przeksztaceniem uwarunkowa karmicznych. Aby nasza praktyka sza we waciwym kierunku i moga si dalej rozwija potrzebne jest zejcie si 4 podstaw powodzenia w praktyce.

4 podstawy powodzenia w praktyce.

105

Zudzenie istnienia
1. 2. 3. 4. Pragnienie owiecenia dziki odpowiedniej motywacji oddanie si caym sob temu pragnieniu. Wigor duy, niesabncy wysiek w praktyce osigany dziki pragnieniu owiecenia. Utrzymanie, czyli nie odchodzenie od obranego celu 24 godziny na dob dziki wigorowi. Wysza wiedza mdro osigana dziki powyszym punktom, ktra jednoczenie jeszcze bardziej wzmacnia pragnienie, wigor i utrzymanie. Jeli te podstawy zejd si razem i zostan utrzymane to jako nastpne pojawi si: 5 czynnikw kontroli umysu 1. 2. 3. 4. 5. Kontrolna wiara, zaufanie Kontrolny wysiek Kontrolna uwano Kontrolne wchonicie medytacyjne (Samadhi) Kontrolna mdro (Pradnia)

Tak, wic dziki dyscyplinie moralnej i wchoniciu medytacyjnemu (4 podstawy uwanoci) pojawiaj si czynniki kontroli umysu, ktre w umys ujarzmiaj, opanowuj, dziki czemu pojawia si mdro i po raz pierwszy wielka ulga z powodu wolnoci od wasnego umysu. Jako nastpne pojawia si: 5 Mocy kontrolnych (Bala) 1. 2. 3. 4. 5. Moc wiary (Saddha Bala) Moc wysiku (Viriya Bala) Moc uwanoci (Sati Bala) Moc samadhi (Samadhi Bala) Moc mdroci (Pradnia Bala)

106

Zudzenie istnienia
S to wielkie moce, ktrych w tej chwili nie jestemy sobie nawet w stanie wyobrazi. Moc wiary jest wiar absolutn bez adnych nawet najmniejszych wtpliwoci, jest to cakowite zaufanie caym sob. Wysiek jest rwnie cakowity do tego stopnia, e wyeliminowana zostaje nawet potrzeba snu. Uwano obejmuje sw moc nawet najmniejsze znane nam przedziay czasowe i przestrzenne. Tak samo jest w przypadku samadhi i pradni. Dziki tym mocom zniszczone cakowicie zostaj r o z p r a s z a j c e uwarunkowania Podanie Niepokj umysu Lenistwo Wdrujce myli Zaciemnienia umysu

Jeli jestemy w stanie utrzyma owych 5 kontrolnych mocy to wchodzimy na etap:

7 skrzyde owiecenia 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. Uwano owiecenia Przeniknicie dharmy mdro czystego umysu Energia, wigor owiecenia Rado owiecenia Cakowity spokj owiecenia Samadhi owiecenia Rwno owiecenia

Nastpstwem 7 skrzyde owiecenia jest tak zwane T r z y k r o t n e o d r o d z e n i e czy te potrjne uwolnienie umysu.

107

Zudzenie istnienia
1. 2. 3. Uwolnienie od rozproszenia umysu i pomieszania poprzez stabiln kontemplacj ciaa (oddechu) Osignicie penego wgldu w 5 s k a d n i k w (Skandh) Forma wiadomo Wraenia Myli Wola Mdro i wszechwiedza najwyszej cieki przebudzenie.

Skrzyda s czynnikami owiecenia tak wic jeli mwimy np. o u w a n o c i to jako czynnik owiecenia jest ona cakowita, bez adnych przeszkd i zawaha. P r z e n i k n i c i e d h a r m y jest pierwotn mdroci umysu ktra rwnie przejawia si bez adnych zawaha. Jest to: Wgld w nietrwao podczas ktrego dostrzegamy pustk tzn. zauwaamy, e z chwili na chwil nie ma adnej kontynuacji, e wszystko wiele razy w cigu najmniejszej chwili rodzi si i umiera, pojawia si i zanika, zauwaamy iluzoryczno tego wiata i wszelkich jego zjawisk. Wgld w cierpienie Wynika z wgldu w nietrwao, jest zauwaeniem i zrozumieniem prawdziwej natury cierpienia. Wgld w ja ja zauwaenie iluzji tego, co wydawao si kiedy takie rzeczywiste i trwae. Jeszcze o 4 skrzydle radoci nasza praktyka powinna od samego pocztku zawiera ten aspekt, i z takim nastawieniem powinnimy zabiera si za ni zabiera. Nasze problemy, myli, obawy naley odci przed jakimkolwiek praktykowaniem bo inaczej stan si przeszkod, a jedynym efektem takiej niewaciwej praktyki bdzie zmczenie. Oczywicie jeli jestemy na poziomie 7 skrzyde to owa rado manifestuje si samoistnie jest bowiem radoci owiecenia, wolnoci od ciaa i umysu z ktr nic rwna si nie moe.

108

Zudzenie istnienia

Ostatnie warunki owiecenia zawarte s w Omiorakiej ciece ktr opisaem na pocztku tej publikacji. Wyliczanka: 4 podstawy uwanoci 4 waciwe wysiki 4 podstawy powodzenia w praktyce 5 czynnikw kontroli umysu 5 mocy kontrolnych

= 12 warunkw +

= 22 warunki + 7 skrzyde owiecenia + Omioraka cieka = 37 warunkw owiecenia. 06.12.2005 Krzysztof Szczypka

Pustka

"Pustka oznacza: niesubstancjalno, niepowstawanie, nieposiadanie wasnej natury, niedualno. Jest tak, dlatego, e rzeczy same w sobie nie maj formy ani cech charakterystycznych; z tego powodu nie moemy o nich powiedzie, e ani nie powstaj, ani nie ulegaj zniszczeniu. W istotnej naturze rzeczy nie ma niczego, co mona by opisa za pomoc jakichkolwiek rozrnie, dlatego nazywa si rzeczy niesubstancjalnymi." Budda Pojcie pustki przewija si wielokrotnie przez karty tej ksiki jak zu duch, ktry straszy dzieci we nie. Na poziomie konceptualnym jawi si nam jako nico, brak wszystkiego, taka czarna dziura. Nic dziwnego, e czowiekowi przyzwyczajonemu do koncepcji jednostkowego istnienia kojarzy si to pojcie niezbyt przyjemnie. Nawet Budda unika go w pocztkowym okresie nauczania nie chcc straszy pierwszych uczniw. Trudno jest zreszt wytumaczy pojciowo co, co wymaga

109

Zudzenie istnienia
osobistego doznania. Przede wszystkim wypadaoby uzmysowi sobie, e posugujemy si pojciem, ktre chocia teoretycznie jest jednoznaczne to jednak kademu moe kojarzy si inaczej. Wemy takie pojcie jak wino, niby wiadomo oglnie, o co chodzi jednak dla jednych winem bdzie ohydny sikacz, a dla innych drogie markowe wino o bogatym bukiecie. Amator sikacza nie bdzie potrafi wyobrazi sobie smaku prawdziwego wina, nie da si go opowiedzie sowami trzeba sprbowa samemu. Postaram si jednak przybliy to i owo. Pustka to midzy innymi sposb postrzegania rzeczy i zdarze bez nadawania im znacze, bez tworzenia pogldw na ich temat. Pustka nie jest brakiem czego., Nasz wiat jest okrelany jako pusty, cho nie moemy powiedzie, e go nie ma. On jest, ale sposb, w jaki istnieje okrela si sowami Po prostu jest i nic wicej. Urzeczywistnienie pustki to postrzeganie rzeczy po prostu takimi, jakie s, to stan, gdy nie pojawiaj si myli, opinie na temat rzeczy w rodzaju adne nie adne, podoba mi si lub nie, a dalej chc nie chc itp. Rzeczy Po prostu s. Jednym sowem pustka oznacza brak istnienia ja zarwno w odniesieniu do naszej osoby jak i innych ludzi lub przedmiotw. Niedawno wysuchaem dyskusji w TV na temat filmu Pasja Mela Gibsona, wypowiadali si w niej zwykli ludzie, duchowni, dziennikarze, aktorzy i reyserzy. Sycha byo wyranie jak rnie zosta odebrany ten film ile znacze mu nadano. Paday nawet mocne sowa jak - kicz, cho nikt nie potrafi sprecyzowa, co i kiedy jest kiczem. Ludzie ci tak naprawd nie mieli przed oczami filmu, a jedynie swoje (czasem nawet cudze, narzucone) pogldy i przekonania. W ten sposb dyskusja staa si jaow prezentacj wiatopogldw zgromadzonych tam osb i nie zakoczya si adn puent. Najciekawsza w tym wszystkim bya obserwacja jak podstawowa niewiedza wpywa na sposb postrzegania wiata przez rnych, nawet bardzo wyksztaconych ludzi. Widz, ktry dopiero po programie uda si na film obejrzy go przez pryzmat wysuchanych niedawno pogldw. To, co zobaczy na pewno nie bdzie po prostu filmem. Postrzeganie to jeden aspekt pustki drugim jest sam sposb istnienia wiata jako sieci wspzalenych przyczyn, warunkw i skutkw. Oznacza, e nie ma nic, co istniaoby niezalenie od caej reszty zjawiskowego wiata. Niezaleno, bowiem oznacza nieuleganie adnym wpywom, cakowit izolacj od otoczenia taki

Gdy pisz te sowa jest Kwiecie 2004 roku.

110

Zudzenie istnienia
monolit niemoliwy do zbadania. Co takiego nie istnieje, wszystko ulega przemianom pod wpywem warunkw i przyczyn. Wszystko jest przestrzeni, tworem wiadomoci zalenym od niej i wzajemnie. Gdyby byo inaczej, gdyby wiadomo i otaczajcy wiat byy cakowicie niezalene to nie mogyby na siebie wzajemnie wpywa, nie byo by przepywu informacji a zatem wiadomoci, niemoliwe stao by si owiecenie. Ci, ktrzy osobicie dowiadczyli pustki zazwyczaj teraz s mistrzami. Z ich nauk oraz z obserwacji zachowania moemy wytworzy sobie pewne wyobraenie, czym jest dowiadczanie pustki. Nauczyciele ci opisuj pustk jako stan wielkiej elektryzujcej radoci, odwag i wolno, ktra przejawia si w ich dziaaniach. Ludzie ci, cho pozornie nie dokonuj tak spektakularnych dziaa jak na przykad Matka Teresa to jednak dziki swej wraliwoci, wspczuciu i wiedzy potrafi pomaga rwnie skutecznie. Moe tego nie wida, ale ich dziaania powoduj, e potrzebujcy odkrywa w sobie siy i umiejtnoci potrzebne do tego by by w stanie pomc sam sobie. Tak przejawia si zrozumienie, nie w doranej pomocy, ktra odbiera czowiekowi wiar we wasne moliwoci, ale w dziaaniach czy sowach, ktre staj si inspiracj dla potrzebujcych. Nie ma z tego oczywicie sawy i chway, ale zrealizowanej osobie nie jest ona do niczego potrzebna. Dowiadczenie pustki przejawia si w dziaaniu jako mdre wspczucie, rzeczywiste widzenie spraw wiata bdce poza koncepcjami istnienia nieistnienia, dobra czy za wreszcie. To w kocu odwaga wynikajca z braku faszywych koncepcji i poczucia wasnego ja oraz wielka rado spajajca wszystkie dowiadczenia. Pustka to Bodhicitta. ...Bodhisattwa zagbiony w Pradnia Paramicie nie ma w umyle adnych przeszkd,gdy nie ma przeszkd aden strach nie istnieje trzymajc si z dala od przewrotnych pogldw przebywa on w Nirwanie... Fragment Sutry Serca. Najwaniejszego traktatu o pustce. Na koniec ostrzeenie przekazywane przez zrealizowanych nauczycieli.

111

Zudzenie istnienia
Bdne pogldy dotyczce pustki tzn. nihilistyczny (nic nie istnieje) i eternalistyczny (wszystko istnieje samoistnie i permanentnie) powoduj powstawanie przeszkd w umyle i praktyce oraz s przyczyn dziaa powodujcych produkowanie negatywnej karmy. W zasadzie nie mona prawidowo praktykowa cieki buddyjskiej utrzymujc w umyle takie pogldy. Jak mwi wielcy nauczyciele nihilizm jest drog do pieka i jeli naprawd sowo pustka kojarzy si nam nieprzyjemnie z brakiem czego to lepiej (i bezpieczniej) jest zwrci si ku pogldowi przeciwnemu. Eternalizm jest bezpieczniejszy, bo jeli uwaamy, e wszystko istnieje to taki pogld przynajmniej pozwala nam efektywnie pomaga innym na poziomie materialnym i tym samym powoduje powstawanie dobrych przyczyn. Dobra karma jest podstaw cieki zwanej zwyczajn, a ta pozwoli nam kiedy, gdy bdziemy gotowi praktykowa wysze cieki buddyjskie nie mwic ju o lepszym odrodzeniu i dobrych warunkach ycia (Cenne Ludzkie Ciao), ktre s warunkiem podania Drog Buddy.

Nirwana, Samsara, Bg
Rozpynicie, wyganicie, brak cierpienia, cakowity spokj i bogo tak mniej wicej wyjania si pojcie nirwany. (nie w sensie egzystencjalnym) Droga do niej nie prowadzi przez wygaszenie pragnie i wszelkich aktywnoci yciowych. Nie trzeba nigdzie odchodzi w celu praktyki, zaszywa si w lesie czy wysoko w grach jak kiedy sdzili adepci hinajany. W Sutrze Lotosu napisano Wszystkie rzeczy same w sobie s prawd Nie trzeba jej, wic szuka nigdzie indziej jak w samym yciu. To ono bdzie nirwan, gdy tylko urzeczywistnimy zrozumienie, e ycie objawia si w dziaaniu dla samego dziaania. W tym celu naley odrzuci wszelkie porwnania i koncepcje o istnieniu czy nieistnieniu nauczy si dotyka rzeczywistoci bez porednikw, jakimi s osdy. Po prostu y i cieszy si tym jak kwiat, ktry po prostu ronie nie ograniczajc swej wolnoci celami. To jest Nirwana. Jeli pojmujemy j jako bliej nieokrelone rozpynicie si w pustce czy te nieodradzanie majc na myli cakowity brak wiadomoci. Jeli w dodatku mylimy o nirwanie w kontekcie wasnego ja to staje si ona nieporozumieniem. 112

Zudzenie istnienia
Czsto Nirwan pojmuje si jako ucieczk z, Samsary ktr utosamia si ze wiatem zjawiskowym. Jednak Samsara nie jest miejscem a raczej procesem niewaciwego dziaania, ktre stwarza niewaciwe miejsca pene cierpienia. Dlatego Nirwana nie moe by ucieczk z miejsca, niczym z poncego domu bez ogldania si na innych. Jest to zreszt niemoliwe. Taka intencja jest bardzo egoistyczna, przez co jej realizacja nie moe zakoczy si powodzeniem. Nirwana jest stanem, ktry koczy nasze niewaciwe dziaania, jest niczym proces zerwania ze szkodliwym naogiem, ktry szkodzi nam i porednio wszystkim naokoo. Po zerwaniu nadal tu bdziemy, ale ycie nabierze cakiem nowego smaku - intensywnego i penego w kadym momencie. Nie ma ucieczki, trzeba sobie uwiadomi, e nie jestemy prawdziwymi jednostkami, ktre mog zakoczy swe istnienie i nie pojawi si ju nigdy wicej. Przestrze umysu jest jedna, wsplna wszystkim istotom i nawet, jeli we wszechwiecie pozostanie tylko jedna ywa istota to zawsze my ni bdziemy. Nawet, gdy wszystkie istoty we wszystkich wszechwiatach osign owiecenie i wszystkie w swej wolnoci wybior nie- odradzanie si to i tak w pustej przestrzeni umysu pojawi si nowe formy ycia. Taka jest waciwo przestrzeni, zawsze bdzie stwarza istoty by poprzez nie y. To ycie jest prawd, tyle, e prawd umiejscowion zbyt blisko naszych oczu bymy mogli j zobaczy. T prawd lub waciwo przestrzeni kto mgby nazwa bogiem. Zamy, e jest co takiego jak Bg. On jest wszystkim, co istnieje. Nie ma adnego zewntrznego wiata ani sfer niebiaskich. Jest czyst i nieograniczon wiadomoci pozbawion poczucia jednostkowego ego znanego nam z dowiadczenia. Takie ego wytwarza si tylko wtedy, gdy istnieje wiat zewntrzny, ktry moe go uksztatowa. Wyobramy samych siebie w sytuacji, gdy od urodzenia pozbawieni jestemy wszelkich zmysw umoliwiajcych kontakt ze wiatem. Nasza wiadomo jest pusta i nawet nie mog pojawia si myli, ktre przecie za poywk maj dowiadczenia zebrane poprzez odczucia zmysowe. Jednak wiadomo nie moe by cakiem pusta nie bya by, bowiem wiadomoci. Ona po prostu musi co przeywa. Musi istnie podmiot wiadomoci, ktry bdzie dowiadczany. Zatem pojawiaj si samoistnie rne zwidy na takiej samej zasadzie jak nasze marzenia senne, niezalene od woli. Zreszt nawet myli pojawiaj si niezalenie, co atwo

113

Zudzenie istnienia
zauway, gdy wiadomie prbujemy o niczym nie myle. Kady moe przekona si o tym samodzielnie wystarczy usi w ciszy i spokoju, rozluni si prbujc nie myle o niczym konkretnym. Myli bd same bd si pojawiay i jedynie si woli moemy powstrzyma je na jaki czas. Podobnie jest z tym hipotetycznym Bogiem, pozbawiony zewntrznych wrae apie si tego, co pojawia si w wiadomoci, utosamia si ze zjawami wasnego umysu. Nie bdc za ograniczony jednostkowo moe wyprodukowa nieskoczon ilo wiatw zapenionych istotami, ktre w rzeczywistoci s nim samym. Wola dowiadczania czego sprawia, e Bg yje naszym yciem i wszystkich innych wiadomych stworze. Moe by czyst mioci, bo kt nas pokocha mocniej ni my sami? Moe te by najsprawiedliwszym sdzi, ktry osdza sam siebie w postaci wyrzutw sumienia i indywidualnej karmy. Moe by stwrc wiata i wszystkich istot, ktre przecie nie s niczym innym jak nim samym. eby byo dziwniej to tak naprawd nie wie nic o sobie, bo i jak?, gdy wszystko, czego moe dowiadczy jest projekcj jego umysu. Zreszt On nie jest kim gdzie tam, jest wszystkim absolutnie, nie ma poczucia wasnego jednostkowego i boskiego Ja, adnego chc czy nie chc, lubi nie lubi. Budda nie zaprzecza istnieniu Boga a nawet bogw twierdzi jedynie, e wszystkie istoty posiadajce osobowe ja powstaj z niewiedzy i yj w zudzeniu, czasem nawet w zudzeniu swej boskoci. Do tej grupy zaliczybym te znanego nam Boga Jehow czy te Jahwe. Jego imi - JHWH - znaczy Jestem ten, ktry jestem (w domyle ja jestem). Jeli przyjmiemy, e Bg ten pragnie naszego oddania, wiary i mioci to nasuwa si pytanie dlaczego Mu tego brakuje? Czyby nie by istot doskona? (Pragnienia s cech przypisywan tylko istotom samsarycznym, a wiec ograniczonym). Wydaje mi si, e istota bdca mioci raczej mio daje ni jej oczekuje, tym bardziej, e czysta mio nie jest transakcj wizan, jest bezinteresowna. Zakadajc, e Bg jest istot doskona, pen sam w sobie to trzeba rwnie zaoy, e stworzy wiat nie po co, ale po prostu dla samego aktu stwarzania, e nie jest On (Bg) gdzie tam na zewntrz, ale sam jest tym wiatem czyli te wszystkimi istotami. e nie oczekuje naszej wiary w Niego, ale raczej harmonijnego wspycia wszystkich istot ze sob nawzajem i caa reszt tego wiata. e wreszcie co co nazywamy dobrem i zem istnieje i tworzy w nim (W Bogu) jedn cao. Zo jest kontrastem dla dobra, pojciem ktre moemy

114

Zudzenie istnienia
zrozumie tylko w przypadku porwnania go z dobrem, jedno bez drugiego nie moe istnie. Gdyby istnia tylko Szatan to byby zy czy dobry?. Istota (Szatan) bdca uosobieniem za ktra potrafi przeciwstawi si Bogu ogranicza tym samym Jego wszechmoc, zubaa Go. Jeli istnieje niewyobraalnie wielkie zo to istnie te musi rwne mu dobro. Wic albo s jednym i tym samym, albo Bg i Szatan bdc odrbnymi istotami nie s idealni, ograniczaj siebie nawzajem. Bg ktrego obraz moemy sobie stworzy czytajc pisma objawione nie wydaje si by t ostateczn rzeczywistoci, jakim ideaem, jest raczej potn cho nie wszechpotn istot. Tworem nie stworzycielem i opok wszystkiego. Postawi go mona w panteonie bogw greckich czy egipskich, ale nie ponad nimi. Prawdziwego Boga nie da si pozna studiujc pisma, w ten sposb pozna mona jedynie poziom zrozumienia piszcych. Pewne minimalne pojcie o Bogu moemy natomiast wyrobi sobie obserwujc (poznajc) dziaania (nie sowa) ludzi ktrzy potrafili powici nawet wasne ycie dla dobra innych istot (Wrd nich jest Jezus) S to ci wszyscy ktrzy otworzyli swe serca i pozwolili by ich dziaaniami kierowa Bg. (Pisz Bg w cudzysowie bo nie chc Go definiowa jako kogo lub co). Wnioski jakie moemy wysnu z takich obserwacji s jednak bardzo dalekie od obrazu Boga - Sdziego w ktrego aski trzeba si wkupywa poprzez uwielbienie i miowanie. Sdziego ktry nagradza i karze wiecznoci za korzystanie z wolnoci ktr sam nas obdarowa. Jeli mwimy ju o nagrodzie i karze to Budda naucza, e nie istnieje wieczne niebo i pieko, te krainy sami stwarzamy przez swe czyny, myli i sowa, po czym przeywamy je do momentu wyczerpania przyczyn nagromadzonych w poprzednich ywotach. Nie warto jednak zabiega o ycie w tych krainach nawet, gdy jest ni niebo. Istoty, ktre w nim yj maj si, co prawda bardzo dobrze, wrcz bosko, ale to powoduje, e nie s zainteresowane rozwojem duchowym, nie maj zreszt takiej moliwoci i po wyczerpaniu si dobrej karmy upadaj z powrotem do wiata ludzi. Moemy sobie wyobrazi, jakich cierpie wwczas dowiadczaj. Nie ma, wic czego aowa, nasze ludzkie ycie pomimo, a moe dziki cierpieniu ma najwysz warto tylko, bowiem czowiek ma moliwo wniknicia w siebie oraz odkrycia swej prawdziwej natury - Owiecenia. Mwi si, e najwiksz sia na wiecie jest wanie mio, podstawa tego twierdzenia staje si jasna, gdy wemiemy pod uwag, e wszystko tak naprawd

115

Zudzenie istnienia
jest jednoci, sama za mio wynika z podwiadomego pragnienia dowiadczania owej jednoci. Wszystkie religie mwi o mioci bliniego jak mogoby by inaczej, czy Bg mgby tak naprawd krzywdzi samego siebie i cierpie z tego powodu? Nie mgby, gdyby by wiadomy swego istnienia. Cierpienie jednak istnieje, a spowodowane jest przez podstawow niewiedz, zaciemnienie umysu, ktre powoduje utosamianie si ze zudzeniami i nie pozwala istotom zobaczy prawdy o wiecie. To zudzenie jest powodem wszelkiego dziaania. Wida to w postpowaniu ludzi, ktrzy kieruj si rnymi pogldami uwaanymi przez nich za prawdziwe, podczas gdy dla innych wcale takie nie s. Dziaanie powodowane niezrozumieniem podstawowych zasad istnienia wiata powoduje ogrom cierpienia. To niewiedza powoduje, e utosamiamy si z wasnym ego i dziaamy pod jego dyktando. To utosamianie si i wiara w istnienie zewntrznych rzeczy powoduje zaistnienie podania i lgnicie do przedmiotw, ktre same w sobie nierzadko s przewartociowane. Uwaamy, e przedmioty mog zadowoli nas w sposb, ktry jest dla nich niemoliwy. Std bior si obserwowane u kadego czowieka egoistyczne dziaania, podczas ktrych wiadomie lub nie krzywdzi si innych. ycie mogoby by zabaw i wielk radoci gdyby nie to, e Bg zatraci si w swoich zudzeniach, nie wie ju, co jest rzeczywiste a co nie. W tym momencie zabawa staa si zbyt powana by moga sprawia rado. Wystarczy jednak przypomnie sobie prawdziwe znaczenie wszystkiego, powrci do korzenia zjawisk, aby wielka rado powrcia. wiat zjawiskowy w takiej czy innej formie istnieje od zawsze i pewnie zawsze bdzie jaki istnia. Jego form nie jestemy sobie w stanie wyobrazi, s niczym nieograniczone tak jak sama przestrze. Te wiaty s naszym domem, ktry nigdy si nie znudzi, bo ilo pomieszcze, w ktrych moemy przebywa jest nieograniczona. Kade z nich jest inne i dziwniejsze od poprzedniego. Kto mgby powiedzie, e to dom pogrzebowy peen cierpienia, ale prawda jest inna, to tylko my go tak postrzegamy. Sami pomalowalimy pokoje na czarno tylko byo to tak dawno temu, e pami o tym fakcie ju dawno uleciaa. Myl, e nie ma, co narzeka tylko wypadaoby si wzi za remont. Pomalowa nie tylko swj kt, ale wsplnymi siami odnowi cay dostpny nam dom. Troch kolorw na ciany i bdzie nam si mieszkao przyjemnie. Pogldowo mwic podczas praktyki buddyjskiej zdrapujemy tandetn czarn farb do momentu a odsoni si

116

Zudzenie istnienia
pierwotne czyste kolory cian poza tym usuwamy nadmiar rupieci, ktre nie przynosz poytku a jedynie przytaczaj i przesaniaj widok. Mona tak uczyni dosownie w yciu przecie przestrze, ktr si otaczamy wpywa na nasze samopoczucie, ono znowu wpywa na rodzaj naszych dziaa. Takie wiadome kreowanie najbliszego otoczenia by pozytywnie wpywao na umys jest istot sztuki Feng Shui. Polecam. Gdy dom (ten w przenoni i dosownie) bdzie ju odnowiony powrci do nas rado. To wanie jest celem istnienia po prostu y i cieszy si samym yciem. Nauki buddyjskie, co prawda nie mwi tego, wprost, ale nakierowuj czasami na rne okrne sposoby. To oraz ilo i rnorodno nauk wynika z tego, e Budda rozumie wszystkich ludzi. Wie, e jestemy jak dzieci bawice si na torach kolejowych, ktre zajte zabaw nie widz nadjedajcego pocigu. Gdyby przerwa im zabaw i na si ciga z torw na pewno stawiayby opr i nie udaoby si wszystkich uratowa. Budda tego nie robi, On mwi, jeli pobiegniecie szybko za mn stawiam wszystkim lody sodycze i inne smakoyki. Gdy dzieci ju przybiegn to Budda nie tylko rozdaje te wszystkie rzeczy, ale zabiera wszystkich do wspaniaego wesoego miasteczka gdzie bd bawi si do woli. Wybaczcie t alegori, chciaem tylko powiedzie, e ilekro przeczytacie jak buddyjsk nauk, ktra wyda wam si gupia lub naiwna to przypomnijcie sobie t opowie, a wtedy zrozumiecie, e to jeden z gatunkw sodyczy nie dla was akurat przeznaczony. Ludzie s tak rni jak rne s ich pogldy, a tych jest bardzo wiele. Tak samo duo jest nauk buddyjskich przeznaczonych dla rnych rodzajw ludzi. Nawet inne religie to tylko formy, takie cukierki majce zachci i pomc czowiekowi na duchowej drodze. Prawdziwa religia, wiara i prawda s ukryte wewntrz nas, sami jestemy prawd. Jeli uczciwie zadajemy sobie pytanie, uczciwie praktykujemy (niezalenie od wyznania) to po pewnym czasie odkrywa si przed nami sens tego wszystkiego, dostajemy waciwe odpowiedzi i przychodzi waciwe dziaanie. Czsto odkryta przez nas prawda kci si z tradycjami i wierzeniami religijnymi, ktre wpajano w nas od dziecistwa. To, dlatego, e tak naprawd adna religia nie moe za pomoc form przekaza istoty naszego istnienia, moe jedynie wskaza i naprowadzi. Niestety formy s brane przez niemdrych ludzi za istot religii, za sam prawd, a ich rnorodno, gdy jest bdnie rozumiana staje si przyczyn

117

Zudzenie istnienia
podziaw. Rozgraniczenie na moja religia i twoja religia moja jest prawdziwa twoja bdna rodzi tylko zamieszanie i konflikty. Pozbdmy si egoizmu i szczerze wsuchujmy si w swoje serca, bowiem tylko tam moemy znale ostateczn rzeczywisto. Wedug kryteriw chrzecijaskich jestemy czci Boga, wic gdzie moemy go znale jak nie w sobie?. Jak inaczej mona wydoby t cz, jak nie przez dziaanie? Unikaj za, czy dobro to esencja nauk Buddy i Chrystusa. Pozytywne intencje i pozytywne dziaania oczyszczaj umys. Czysty umys to czyste intencje, a zatem i dziaanie. O to chyba chodzi. 15 luty 2006 Nie mog si powstrzyma, eby nie wspomnie o fakcie, e adna "jedynie suszna" religia nie uczynia nic dobrego dla ludzkoci. adna nie wykorzenia za i nie zmienia ludzkiej natury. Po dwch tysicach lat istnienia religii chrzecijaskiej (tyczy si to i innych) trudno stwierdzi, e wiat sta si lepszy. Jeli nawet gdzieniegdzie si sta to nie jest to zasug religii, a raczej poprawy warunkw ycia i rozwoju nauki. Zreszt buddyzm te nie zmieni caych narodw nie mona przecie powiedzie, e tacy Tybetaczycy to wyjtkowo wity nard, ale... Buddyzm nie zna pojcia wojen religijnych, nie zna nietolerancji i przez to nie przysporzy ludzkoci tylu nieszcz, co religie "jedynych bogw". Ludzie s tacy jak naucza Budda - pomieszani, zawsze tacy byli i zapewne bd, a religie maj zdolno zmieniania jedynie jednostek, ktre same naprawd tego pragn.

ycie i poszukiwanie jego sensu


Czowiek jest jedyn istot w obrbie poznanego przeze wiata ktra zadaje sobie i innym pytanie o sens istnienia. To pytanie jest tak stare, a prawdopodobnie jeszcze starsze ni najstarsze systemy wierze ktre s niejako prb odpowiedzi na nie. Mwienie, e religie poczynajc od tych najbardziej prymitywnych kultw soca czy innych zjawisk naturalnych powstay pod wpywem strachu i nieznajomoci owych zjawisk czy oglniej ze strachu przed nieznanym jest bardzo wielkim uproszczeniem. Wydaje mi si, e chodzi tu raczej o uporzdkowanie naszego miejsca w wiecie co praktycznie jest jednoznaczne z pytaniem kim jestemy i dokd zmierzamy?

118

Zudzenie istnienia
Rne systemy wierze prboway odpowiada na te pytania w zasadzie w podobny sposb, taki ktry zaspokaja nasze ego, jego potrzeb dzielenia i wartociowania postrzeganych rzeczy, taki ktry dzieli wiat na dobro i zo na nagrod i kar i w najbardziej odpowiadajcy nam sposb zaspakaja ludzk ciekawo dajc tym samym pewne poczucie zakotwiczenia w rzeczywistoci, poczucie stabilnoci i bezpieczestwa. Jest to pierwszy punkt ktry czyni owe systemy niewiarygodnymi. Nastpny, to taki, e owe odpowiedzi choby najbardziej fantastyczne nie wychodz jednak w swych koncepcjach poza to, co ju znane. Poza krainy niebiaskie pene zmysowych uciech lub przyjemnoci duchowych, poza wieczne ycie, poza bogw lub demony posiadajcych zawsze jakie ludzkie cechy itd. W religiach nie ma nic, co wychodzioby poza ramy zwykego ludzkiego mylenia. Czasem tylko dla niepoznaki odwraca si kota ogonem i mwi np. e to czowiek zosta stworzony na podobiestwo Boga sankcjonujc tym samym ludzkie przywary ktre odnajdujemy w doskonaej rzekomo boskiej istocie. Moe to zabrzmi obrazoburczo i dodatku paradoksalnie, ale jak dla mnie jedyn cech ktra w peni moe zawrze d o s k o n a bosk istot jest... brak owej istoty, brak jej odrbnego ego, owego ja ktre dzieli, wartociuje i pragnie. Systemy religijne po prostu schlebiaj naszym potrzebom i podaniom nie wyczajc potrzeby nagradzania za pewne wysiki uznawane za pozytywne (ktre niekoniecznie takimi musz by dla wszystkich) i karania za zachowania niepodane w danej spoecznoci. No c, to ju s zalki polityki potrzebnej do utrzymania wadzy wic dalej nie bd rozwija tego tematu bo zbyt daleko musiabym go prowadzi. Wanie owo schlebianie naszym zwykym ziemskim namitnociom jest dla mnie gwnym punktem ktry czyni religie bezwartociowymi jeli chodzi o prb udzielenia odpowiedzi na podstawowe pytanie o sens ycia. Nie ma w nich odpowiedzi, a jedynie przegld naszych potrzeb, poda i roszcze czy jak je tam inaczej nazwa w dodatku byy i s wietnym narzdziem do sterowania ludzkimi rzeszami inaczej mwic narzdziem wadzy. Przepraszam za przydugawy wstp bo przecie miao by o buddyzmie i znajdowanych w nim odpowiedziach, miao by i zaraz... nie bdzie. Nie bdzie, bo buddyzm nie odpowiada na pytania, a jedynie nakania do poszukiwa i to bardzo specyficznych poszukiwa poprzez nie zadawanie pyta i nie szukanie.

119

Zudzenie istnienia
Nauki buddyjskie stwierdzaj, e czowiek prdzej umrze ni znajdzie odpowiedzi choby tylko na to jedno nurtujce go pytanie. No chyba e zadowoli si odpowiedzi mieszczca si ju w nim samym, tak ktra jest zgodna z jego natur i oczekiwaniami. Jednak prawdziwi myliciele tak nie czyni bowiem potrafi oni dojrze puapki stawiane przez wasne ego, s wiadomi wasnych ogranicze i niezwykle podejrzliwi. Niestety nie doczekaj si oni odpowiedzi nie mog przecie wyj poza ramy konceptualnego mylenia uksztatowanego przez nasze ziemskie rodowisko, przez nasze granice poznania, poza ramy tego co znane i nazwane. Buddyzm proponuje inn drog, kae nam odrzuci nasze ziemskie nawykowe mylenie, nasz baga dowiadcze i koncepcji na nich zbudowanych. Buddyzm kae odrzuci pytanie i przyjrze si jego znaczeniu poza ram owych koncepcji. W tym celu naley porzuci mylenie ktre nie jest w stanie i tak wyprowadzi nas poza swoje ramy, a spojrze w gb naszej wasnej istoty czystym umysem. Naley dotrze do tego, co pierwotne i nie nazwane. Poznanie tego jest owieceniem przynoszcym spokj i zawierajcym odpowied na w s z y s t k i e pytania zadane i nie zadane. Trudno to wytumaczy, ale owych odpowiedzi nie da si przeoy na jzyk konceptualnych poj bowiem poznanie tak naprawd wcale nie musi by odpowiedzi. Moe si okaza, e poznanie niszczy wszelkie pytania wobec czego nie s potrzebne odpowiedzi. Tak jak brak czasu jest jego nieskoczonoci tak brak pyta staje si nieskoczonoci odpowiedzi. Jak ju napisaem nie da si tego wytumaczy, tak wic buddyzm nie tumaczy, a jedynie nakania i wskazuje palcem na drog prowadzc do odpowiedzi. Gdybym jednak chcia co nieco wytumaczy to przepisabym to co mwili wielcy mistrzowie. Nie ma celu i sensu ycia, a przynajmniej nie takiego. jakiego pragniemy. ycie istnieje, bo chce istnie. wiadomo by by wiadom musi mie jaki podmiot na ktrym bdzie moga oprze swe istnienie. wiadomo chce by czego wiadoma. Maso malane i w koo Macieju... Tak, jak kwiaty nie rosn po co, tak i czowiek yje by y. Po prostu... Oczywicie obserwujc wiat wydaje nam si, e wszystko istnieje po co, e wszystko jest przydatne i zorganizowane. e wszystko jest niemal w najdrobniejszych szczegach zaplanowane, e by moe kto to musia zaplanowa. Buddyzm tumaczy ow zoono wiata istnieniem bezosobowego prawa przyczyny i skutku obejmujcego to co najmniejsze i to co najwiksze. Wszystko

120

Zudzenie istnienia
jest efektem przyczyn i warunkw ktre tworz ogromn i niemoliwie skomplikowan sie. Intuicyjnie wiemy, e tak jest, zawsze jest akcja i reakcja, przyczyna i skutek, co prawda nie zawsze s one oczywiste i dostrzegalne (jak np. w przypadku jabka Newtona ziemia przyciga jabko, ale i jabko przyciga ziemi.) z rnych wzgldw czy to zdolnoci naszego sensorium czy te rozpitoci czasowej midzy przyczyn i skutkiem. Wystarczy jedna przyczyna by spowodowa lawin skutkw tak jak wystarczy wrzuci miecia do roztworu przesyconego, np. soli by spowodowa powstanie krysztaw. Te wzajemne wspzalenoci i powizania w przyrodzie powoduj e zaczynamy doszukiwa si nich jakiego sensu i planu, wydaje nam si, e wszystko istnieje po co. Mam jednak pytanie, czy celem i sensem istnienia na przykad zajca jest by poartym przez wilka? Czy naprawd ta istota ktra bez wtpienia widzi, syszy, potrafi odczuwa strach i przyjemno jest tylko poywieniem? Co z tymi cwanymi zajcami ktre byy na tyle sprytne i szybkie by nie da si pore, co straciy swj sens ycia? Nie wypeniy swego obowizku? Czy naprawd ten przykadowy zajc i caa masa innych o d c z u w a j c y c h istot zostay zaprojektowane po to by podtrzymywa ekosystem, by by poywieniem? By suy... To ja dzikuj, wysiadam sam albo wykopi projektanta za drzwi. ycie istnieje by y, istniej uwarunkowania pomidzy wszystkimi istotami, ale nie na tyle silne by mona byo powiedzie, e co yje po co tam. Powizania istniej, ale s niezwykle pynne, ycie bowiem jest dziaaniem ktre na bieco modyfikuje sie przyczynowo skutkow, zwaszcza ycie i dziaanie wiadome. Istniej rne koncepcje pocztkw ycia jedne naukowe wywodz go z materii, przypadku i pniejszej ewolucji inne zakadaj boski plan i akt stworzenia. Te dwie koncepcje czy jedno istnienie pocztku. Mona jednak odwrci sposb mylenia i zaoy, e nie ma pocztku, e istnieje wieczna, bezczasowa waciwo przestrzeni zwana wiadomoci, e to wanie ona jest przyczyn stworzenia lub waciwie bezustannego stwarzania ruchu ycia. Moe to ycie jest sednem wiata, szkieletem wok ktrego jest budowany. Zamy, e wiadomo istnieje poza czasem i przestrzenia jednak by by wiadom musi mie jaki podmiot ktry bdzie moga postrzega jako co osobnego i dziki temu by wiadom siebie jako odrbnoci. Tym podmiotem jest przeciwiestwo wiadomoci, niewiadomo lub tak zwana w buddyzmie

121

Zudzenie istnienia
niewiedza to ona jest owym mieciem powodujcym krystalizacj. Te dwie przeciwnoci tworz jedn harmonijn cao. Istniej poza czasem tak wic nie maja pocztku i koca, to co stwarzaj take nie ma pocztku i koca tak jak w znaku Jin Jang. Nie mog istnie bez siebie wic nie ma tu podziau na dwie czci, nie ma tu adnego dualizmu. Jeli w takiej podstawie nie istnieje dualizm to tym bardziej nie istnieje on w postrzeganym wiecie. To sam proces postrzegania, jego ramy czasowe powoduj i wydaje nam si, e taki podzia istnieje. Wyobramy sobie, e istniejemy poza czasem, brak czasu oznacza, e wszystko wydarza si jednoczenie, w tej samej chwili powstaj i gin nieskoczone iloci wszechwiatw. C bymy zauwayli? Nic... doskona pustk, spokj i jedno. Jeli co nie ma ram czasowych jeli ju w momencie powstawania jest unicestwiane to w ogle nie postaje. Tym co istnieje w takim przypadku jest nieskoczony potencja moliwoci. Gwoli wyjanienia natury czasu on nie istnieje bez wiadomoci postrzegajcej jego przepyw, bez pamici czasu. Czas jest sposobem postrzegania wiata. To, co postrzegamy, chwila w ktrej postrzegamy ju w momencie jej zarejestrowania przez wiadomo staje si przeszoci i tylko pami sprawia, e potrafimy te chwile czy w cao. To by moe jest nieco dziwne, bo przyzwyczailimy si postrzega czas jako co niezalenego, istniejcego realnie, ale nie moemy zapomina, e wszystko, co moemy o wiecie i czasie powiedzie jest tylko naszym punktem widzenia, to my jestemy obserwatorami (Einstein) opisujcymi wiat, bez nas opis traci sens i prawo istnienia. Chciaem jedynie powiedzie, e czas nie istnieje niezalenie tak jak zreszt wszystko inne i o tym te mwi nauki buddyjskie. wiat jest bezustannym ruchem powizanym z czasem i tylko nasze zmysy nie potrafi go rejestrowa w peni. Wycinamy kawaeczki owego ruchu niczym klatki filmowe ktre w pamici skadane s razem dajc wraenie cigoci filmu. Niewiedza powoduje cig przyczynowo skutkowy bdcy niczym innym jak ruchem my za (to my jestemy wiadomoci) obserwujemy ten ruch ukadajcy si w obraz wiata. Dlaczego nie jestemy jednak jak jedn nadwiadomoci? Bo niewiedza bdc powodem powstania caej sieci przyczynowo skutkowej spowodowaa jednoczenie powstanie zwykej wiadomoci, zwykej oznacza obserwujcej co odrbnego od siebie. Tym czym odrbnym s oczywicie nici przyczynowo skutkowe, nieskoczona ich ilo biegnca we wszystkich kierunkach wiadomo apic si

122

Zudzenie istnienia
takiej nitki utosamia si z ni bo przecie nic innego poza tymi sznurkami nie ma. Nic czego moga by by wiadoma, czym moga by potwierdzi swoje istnienie. Podajc za kad nitk wydaje jej si, e jest tym co owe nitki tworz. Napisaem, e niewiedza bya powodem nie bya tylko jest, poza ramami czasu, nie ma tu kwestii pocztku i te koca czego jest jedno. Nadal nie ma w tym adnego dualizmu jest wiadomo i niewiedza tworzce niewzruszon jedno i zudzenia ktre s Mn, Tob, Nimi. Zudzenia obserwujcego umysu ktremu si wydaje, e co si rodzi i umiera gdy w rzeczywistoci istnieje jedynie ruch i bezustanne zmiany bez pocztku i koca. Wystarczy, e sobie uwiadomimy sposb obserwacji zdarze, ich ramy czasowe, gdy uwiadomimy sobie, e wystarczy zabra czas i tak naprawd nie bdzie ani narodzin ani mierci, e jedno zawiera si w drugim tworzc wieczn ni, wieczn cao. Podsumowujc nie wydaje mi si suszne by to materia przez przypadek dawaa pocztek czemu tak skomplikowanemu jak ycie i wiadomo, nie wydaje mi si te suszne by to jaki Bg tworzy sobie zabawki w naszej postaci bo po c doskonay i peny Bg miaby to czyni? Czy czego mu brakuje? Jeli tak to nie jest doskonay, nie jest Bogiem tylko jak potn, ale jednak ograniczon istot. Skaniam si raczej ku hipotezie, e to raczej wiecznie istniejca i zawierajca w sobie nieskoczon ilo moliwoci wiadomo jest przyczyn powstawania wszechwiatw i samego ycia. No c tedy pozostaje poszuka odpowiedzi na pytania w gbi samego siebie. Co jednak z sensem ycia? Myl, e tego kady musi poszuka sam w codziennym yciu, w kadej jego chwili. Szczcie i zadowolenie z owych chwil zaley tylko od nas i naszego postrzegania. Do tego wanie namawiaj nas nauki buddyjskie. Zdaj sobie spraw, e to wszystko przeczy naszej intuicji i zdrowemu rozsdkowi, tylko nasuwa mi si pytanie czy rozsdek zbudowany na tym co znane doprowadzi nas do tego co nie znane?

Kobiety, partnerstwo i seks


Dzieci, doroli, mczyni i kobiety wszyscy s ludmi. Wszyscy maj takie samo prawo do ycia i szczcia. W swojej ostatecznej naturze wszyscy przecie jestemy tym samym pust, przejrzyst i nieograniczon przestrzeni umysu, ta za nie jest ani mska ani eska. 123

Zudzenie istnienia
Nie da si jej podzieli i wyodrbni cech charakterystycznych dla kobiety czy mczyzny, lepszych czy te gorszych. Wszyscy posiadamy w sobie esencj owiecenia i wszyscy moemy j wykorzysta niezalenie od pci, pozycji spoecznej czy te innej cechy klasyfikujcej ludzi. Rnice pojawiaj si dopiero w sposobie odrodzenia, wic s wzgldne. Pomijajc cechy fizyczne mona powiedzie, e w mczyznach jest wicej bezporedniej energii wyraajcej si w sile i pasji dziaania, ale te w mocno posadowionym ego. U kobiet natomiast znajdujemy wicej przestrzeni, czyli mdroci i spokoju. Oczywicie cechy te pod wpywem czynnikw rodowiskowych mog ulega pewnym zmianom. Tak jak to obserwujemy w yciu, cechy niewykorzystywane i nie rozwijane zostaj osabione i zanikaj, do gosu dochodz wtedy inne, czsto o przeciwnym znaczeniu. Nie bez znaczenia jest tu karma stworzona w poprzednich ywotach, ale oczywicie nic nie jest ostatecznie okrelone zawsze istnieje moliwo rozwoju, wystarczy uwiadomi sobie swoje braki i wzbudzi chci do duchowej przemiany. Byo by znacznie atwiej gdyby kobieta i mczyzna traktowali swj zwizek partnersko i pomagali sobie nawzajem nawet w sferze duchowej. Kobieta dziki swej mdroci potrafi przyhamowa i skierowa na waciwe tory pewne impulsywne reakcje mczyzny. Moe, gdyby tylko chciaa skierowa jego energi na ciek duchowego rozwoju. Mczyzna moe natomiast dawa kobiecie si i entuzjazm do praktyki, moe da jej oparcie w trudniejszych chwilach. "Maestwo nie zostao ustanowione jedynie dla wygody ma i ony. Jego znaczenie jest o wiele gbsze ni zwizek dwu cia zamieszkaych w jednym domu. Dziki zayoci zwizku m i ona mog sobie wzajemnie pomaga, gdy wicz swj umys w naukach Buddy." Budda

124

Zudzenie istnienia
Teoretycznie kobietom atwiej osign owiecenie, ich biologiczna funkcja, czyli moliwo rodzenia dzieci ukierunkowuje zainteresowania i energi. Czsto powicaj si dzieciom i rodzinie bez reszty nie mylc o sobie. Dziki temu ich ego, czyli gwna przeszkoda, nigdy nie urasta do poziomu obserwowanego u mczyzn. Niestety ta sama biologia plus uwarunkowania spoeczne sprawia, e przestaj szuka celu w yciu, rodzina staje si tym gwnym celem. Nie jest to oczywicie regua, ale bardzo czsty przypadek nawet w naszej zachodniej cywilizacji. (pomijajc ruch feministyczny) Z mczyznami jest troch inaczej, ich energia sprawia, e cigle poszukuj czego nowego, s w cigym ruchu podajc do wyimaginowanych celw. S wojownikami, badaczami i odkrywcami, ale dziaania, ktre wykonuj od wiekw stwarzaj w nich przekonanie, e tak wanie by powinno, e na tym polega typowa rola mczyzny. Te koncepcje s przyczyn nadmiernego rozdmuchania ego, z ktrym nie kady facet potrafi sobie poradzi. Gdy ktry nie potrafi podoa owej wymylonej roli mczyzny to staje si ona przyczyn cierpienia topionego w alkoholu, narkotykach czy agresji. Jak wida adnej ze stron z osobna nie jest atwo kroczy po ciece duchowego doskonalenia. Jestemy sobie nawzajem potrzebni w kocu ostatecznie i tak jestemy jednoci. To wanie ona, podwiadomie wyczuwana jest powodem lgnicia do pci przeciwnej i subteln przyczyn powstawania uczucia mioci. Spory w tym udzia ma te deficyt pewnych cech typowo mskich i typowo eskich. Subtelne poczucie braku tych cech w skrajnych przypadkach doprowadza do neurotycznego zauroczenia pci przeciwn, ktre moe sta si przyczyn odrodzenia wanie w takiej pci. Piszc o pci nie sposb omin temat seksu. W dziejach chrzecijaskiej kultury seks by raczej tematem tabu, takim zem koniecznym, a ciao zwaszcza kobiece, siedliskiem grzechu. Do dzi jeszcze pokutuj echa podobnych pogldw zwaszcza, jeli chodzi o seks przed lub pozamaeski. Mona zrozumie, e pogldy owe wyrastaj z troski o dobro ewentualnych dzieci lub tez mog wynika z chci ochrony niedojrzaych osobnikw przed skutkami niechcianej ciy. W zasadzie, wic maj wymiar spoeczny tylko, e efekty takich pogldw bywaj obosieczne i w sumie przynosz wicej zego ni dobrego.

125

Zudzenie istnienia
Nie jest niczym nowym stwierdzenie, e uwiadamianie i wiedza jest lepsza od wszelkich zakazw i nieprawdziwych pogldw majcych na celu kontrol tak intymnej sfery jak wspycie pciowe. Trzeba sobie jasno powiedzie, e seks jest piknym przeyciem dla dwojga ludzi i wcale niekoniecznie musi by powizany z prokreacj. Nauki buddyjskie mwi jasno, e zwizek cielesny dwojga partnerw czyniony za obopln zgod i nie krzywdzcy nikogo nie jest niczym zym, wrcz przeciwnie. Seks wykorzystywany jest nawet w pewnych buddyjskich praktykach tantrycznych jako jedna z metod prowadzcych do rozpoznania natury umysu. S to jednak metody do zaawansowane i nie przeznaczone dla wszystkich, dlatego nie bd ich opisywa. Jeli natomiast seks przeszkadza komu na drodze buddyjskiej to nic nie stoi na przeszkodzie by zosta mnichem i przyj celibat. Wszystko to s sprawy bardzo indywidualne i kady, kto podejmuje praktyk zapewne sam rozway wszelkie za i przeciw. Nie ma tu, bowiem adnych sztywnych regu czy nakazw, ktrych trzeba by si trzyma. No moe poza samymi wskazaniami tyczcymi si seksu niewaciwego, takiego np. z dziewczyn pozostajc pod opiek rodziny, z kobiet (mczyzn te) pozostajc w zwizku maeskim, seks w obecnoci nauczyciela buddyjskiego, obrazw Buddy, sutr, seks w wityni buddyjskiej. Chodzi tu o seks ktry mgby kogo skrzywdzi bd zwizany z brakiem szacunku dla Buddy, Dharmy i Sanghi. Na koniec jeszcze kilka sw o uczuciu mioci, ktre nadaje najwikszy sens zwizkowi dwojga partnerw. Uczucie sprawia, e kobieta w oczach mczyzny staje si bogini pikna, a on w jej oczach ksiciem z bajki. Dziki temu wspaniaemu zudzeniu seks staje si niemale zwizkiem bogw, piknem, ktre naprawd warto przeywa. Mio to duchowe spotkanie dwojga ludzi, ktrzy potrafi otworzy si na siebie, pokaza najwraliwsze zaktki swej duszy. Przeywajcy j partnerzy staja si zdolni do najwikszych powice dla drugiej osoby i czerpi z tego rado. Nie ma tu miejsca na wasne ego, na uczucia typu Ja chc posiada, w tym momencie mio staje si tylko kaprysem, podaniem drugiej osoby niczym jakiego przedmiotu. Prawdziwa mio wyraa si w yczeniu i dawaniu drugiej osobie prawdziwego szczcia nie dajc niczego w zamian. Naley j pielgnowa przez otwarto i zrozumienie partnera, bowiem jest ona nie tylko najpikniejszym ludzkim uczuciem, ale te drog do wyzwolenia.

126

Zudzenie istnienia

Doktor aba
Dotar kiedy do mnie przez Internet list rozsyany na zasadzie acuszka szczcia, ktrego autorstwo przypisywane jest Dalajlamie. List ten zawiera kilka porad na ycie, z ktrych jedna szczeglnie utkwia mi w pamici. Chodzio w niej o to by kady z nas w miar moliwoci przynajmniej raz w roku odby podr do nowego nieznanego miejsca. Waciwie znaczenie tej porady wydaje si by jasne przecie nie od dzi wiadomo, e podre ksztac, ale nie tylko o to chodzio autorowi jak mniemam. Mona si domyla, e chodzi tu o rozbicie pewnej mentalnej skorupy, w ktrej zasklepia si kady, kogo przestrze yciowa wyznaczana jest staymi punktami odniesienia. Mog to by miejsca w rodzaju: dom, praca, pobliski lub dalszy sklep, ulubiona knajpka, znajome kino czy np. ulubione miejsce wypadw weekendowych. Zamiast miejsc mona podstawi znajomych ludzi, codzienne rytuay jak posiki, sposb mycia si, codzienna praswka ulubionej gazety i inne stae czynnoci. Oglnie chodzi tu o miejsca ludzi i czynnoci, ktre stale powtarzane daj poczucie niezmiennoci i co za tym idzie pewne poczucie bezpieczestwa. Oczywicie dobrze mie takie punkty zaczepienia w yciu, ale nie zmienia to faktu, e ich niezmienno jest zudzeniem wynikajcym z naszej rutyny, przez ktr nie widzimy rzeczywistoci. Zmienia si przecie wszystko, wiat za oknem codziennie, a nawet w kadej minucie jest inny, my jednak tego nie widzimy patrzc przez okulary zbudowane z naszych nawykw i wyobrae. Niestety takie postrzeganie jest dobre na krtk met, bowiem gdy zmiany stan si tak radykalne, e widoczne bd nawet przez okulary to spowoduj nasze cierpienie. Tak zwane cierpienie zmiany. Druga sprawa to ta, e skorupka, ktr si otaczamy ugruntowuje nasze poczucie odrbnego istnienia, buduje i umacnia nasze ego oraz powoduje sposb postrzegania wiata na zasadzie Dr aby. Nie znacie go? Ot Dr aba jest... ab, ktra mieszka w kauy. Pewnego dnia wdaje si w dyskusj z bocianem, ktry opowiada o szerokim wiecie o ciepych krajach i przelocie nad oceanem, co szczeglnie zainteresowao ab. Prosi, wic o szczegy na przykad - Niech bocian powie jak wielki jest ocean. - Bardzo, bardzo ogromny, taki, e nie wida drugiego brzegu odpowiada bocian. 127

Zudzenie istnienia
aba jest przekonana, e to przesada przecie nigdy, nawet w czasie obfitych deszczw jej kaua nie staje si tak dua. Dry, wic temat dalej. - Niech bocian powie konkretnie, czy ocean jest dziesi razy wikszy od kauy czy moe nawet sto razy, cho to chyba niemoliwe... Bocian jest w kropce, jak ma wytumaczy maej abie ogrom oceanu? Do czego go porwna. Poyka, wic szybko ab koczc w ten sposb bezsensown dyskusj, zreszt i tak gadanie z pustym odkiem to nie gadanie... Chyba o to chodzi w podrach bymy mogli pozby si wasnych abich miarek, ktre przecie nie nadaj si do obiektywnego opisu rzeczywistoci do poznania za ich pomoc tego, jakimi rzeczy s naprawd. Takie miarki przykadane do kadej sytuacji i do kadego czowieka tworz bdny obraz wiata i ludzi a dziaanie na ich podstawie staje si przyczyn cierpienia nas samych i innych ywych istot. Podre uwiadamiaj nam, e wszdzie yj ludzie, ktrzy w zasadzie niczym si od nas nie rni, e jedynym co nas moe dzieli s nasze wasne ciasne pogldy zbudowane na niepenych informacjach podpartych wyobraeniami. Poznanie ktre jest efektem podrowania burzy takie zudne twory dziki czemu mona budowa prawdziwie harmonijne stosunki midzyludzkie bdce podstaw szczcia jednostek. Nawet nie musimy si w tym celu specjalnie wysila, wystarczy ruszy si z domu. Mgby kto powiedzie, e przecie nie jestemy zamknici w piwnicy mamy okna na wiat w postaci radia, telewizora czy innych mediw. Przez takie okna wida praktycznie cay, wielki wiat. Owszem mamy okna tylko, e na kadym z nich wisz rnokolorowe firanki, ktre zabarwiaj i czsto znieksztacaj widok. Trzeba niele wyta wzrok by zobaczy czysty obraz tego, co znajduje si za oknem. Tutaj kady musi sam mie na tyle wiadomoci i uwanoci by wychwyci fakty i oddzieli je od sugestii zawartych w sposobie ich przedstawienia. Nie chc powiedzie przez to, e media zafaszowuj celowo informacje, bo tak nie jest, jednak reguy gry rynkowej i oczekiwania odbiorcw sprawiaj, e to, co jest przedstawiane staje si nieco monotematyczne, spaszczone i przedstawione w formie, ktr mniej wiadomy odbiorca bierze za

128

Zudzenie istnienia
sam tre. Musimy mie wiadomo, e to, co ogldamy w TV lub czytamy w gazetach nie jest caym wiatem, a jedynie najlepiej sprzedajc si jego czstk. Niestety najlepiej sprzedaje si przemoc w poczeniu z seksem i zudzenia w postaci reklam. Inn spraw jest, e wydarzenia ogldane w telewizji s jakby nie do koca realne i rzeczywiste atwo jest, zatem wypowiada si na ich temat, atwo krytykowa, atwo wygrywa teleturnieje i popiera wojn, ktra dzieje si gdzie tam, daleko. Zreszt zauwayem, e wielu ludzi nie do koca rozrnia wiat serwowany przez media od tego rzeczywistego, i nie ma si co dziwi skoro najczciej ten pierwszy wydaje si ciekawszy od codziennej rzeczywistoci. Dzieje si tak, dlatego, e nie potrafimy patrze inaczej ni przez swoj skorupk, brak nam przestrzeni i swobody dziecka, brak ciekawoci, ktra skania go do przypatrywania si chmurom czy grze cieni na cianie. Nam wystarczy rzut oka by stwierdzi znowu te chmury, bdzie deszcz, albo, jaka brudna, szara ciana. Nie przypatrujemy si wiadomie niczemu przecie szkoda marnowa czas na co, co znamy od dawna. Tak naprawd nie widzimy ani chmur ani ciany i cieni tylko wasne myli i wystarczyoby pozby si tych myli na chwil by zacz widzie rzeczywisto. Jest to jak obudzenie si ze snu, nagle widzimy rnorodno i pikno otaczajcej nas przestrzeni, rozumiemy, co tak naprawd ludzie do nas mwi, zaczynamy rozumie ich zachowanie i przestaje nam ono przeszkadza. Po pewnym czasie zaczynamy odczuwa rado z samego faktu ycia i dziaania, stajemy si otwarci i ciekawi tego, co si wydarza a wszelkie problemy, ktre kiedy spdzay nam sen z powiek przestaj ju by straszne, gdy patrzymy na nie z pewnej odlegoci. Jest to wstp do przemiany samego siebie, pocztek prawdziwego ycia, ktre dzieje teraz i na pewno nie jest takie jak do tej pory sdzilimy. Podre mog sta si czynnikiem, ktry zainicjuje proces wdrwki ku przebudzeniu. Nie musi to by koniecznie daleka podr w przestrzeni, ale na przykad poznanie nowego czowieka, przeczytanie innej gazety, pjcie z rodzin do kina zamiast wieczornej sesji przed telewizorem, czyli oglnie zrobienie czego nowego, innego, moe nawet szalonego. Moe dziewczyna czy ona zaskoczona czym niestandardowym spojrzy na nas jak na nowego czowieka, moe szef zainteresuje si nasz osob i tym, co mamy do powiedzenia. Takie dziaania nawet nie koniecznie musz si wiza z wysikiem czy z wydawaniem pienidzy, moe

129

Zudzenie istnienia
czasem wystarczy po prostu by samym sob, sprbowa chyba nie zaszkodzi a bez prb wszystko pozostanie tylko zudzeniem.

Cudowne zjawiska
Istnieje powiedzenie cuda si zdarzaj, to prawda, istniay kiedy, pojawiaj si i teraz, cho zapewne w mniejszym nasileniu i skrztnie ukrywane przez ludzi w obawie przed omieszeniem. Nie ma si jednak, z czego mia, takie traktowanie zjawisk, ktrych nie potrafimy wyjani to zwyke chowanie gowy w piasek w dodatku wiadczy tylko o niedojrzaoci emocjonalnej i ograniczeniu umysowym. Zreszt tak naprawd nie ma adnych cudw s tylko zjawiska, ktrych z powodu maej wiedzy nie potrafimy wyjani, jeli jednak bdziemy pomija je milczeniem lub wymiewa to nigdy nie dotrzemy do ich prawdziwej natury. Teoria Tylko umysu doskonale wyjania pochodzenie i sposb funkcjonowania wszelkich zjawisk paranormalnych. Jeli przyjmiemy, e to, co si wydarza, cay zjawiskowy wiat ma natur podobn do snu wtedy wszystko staje si jasne i moliwe. Musimy zrozumie, e przestrze umysu ma niczym nie ograniczon moliwo kreacji, a to, co w niej powstaje nie jest stae i niezmienne, wszystko jest tylko pozornie rzeczywiste dla nas tu i teraz. Tylko nasz ograniczony nawykami i koncepcjami sposb postrzegania sprawia, e wszystko wydaje si by trwae i rzeczywiste. Kto, kto widzi wiat jako sie wzajemnie powizanych projekcji umysowych potrafi wpywa na jego ksztat, moe zmienia rzeczywisto wbrew prawom natury. Zreszt prawa te s rwnie koncepcjami stworzonymi przez nas samych i zbytnie lgnicie do nich ogranicza tak naprawd nasz wolno, tworzy wizienie dla umysu. By sprawia cuda i mc ich dowiadcza nie wystarczy tylko konceptualne zrozumienie idei umysu, musi ona sta si nasz natur, bardzo gbokim przewiadczeniem i sposobem postrzegania. Niektrzy poprzez pewne praktyki religijne koncentrujce umys potrafi widzie i tworzy zjawiska pozornie niewytumaczalne. Nie bez powodu powiada si zatem, e wiara gry przenosi. Wiara, ktra staje si czci ycia, ktra w pewnym sensie staje si rzeczywistoci alternatywn do tej powszechnie dowiadczanej. To wanie dziki niej, na przykad w spoeczestwach chrzecijaskich dokonuj si cudowne objawienia, 130

Zudzenie istnienia
uzdrowienia, stygmaty czy synne spacery po wodzie Chrystusa. W religiach wschodu mog to by lewitacje, telepatia, przepowiadanie przyszoci lub materialne emanacje form rnych bstw. Umys osoby gboko wierzcej yje w innym wiecie i tylko ten uznaje za naprawd rzeczywisty, dlatego gboko gdzie ma ograniczenia naszego wiata. W tradycji buddyjskiej tez s znane tego typu zjawiska i metody ich wywoywania, nie s one jednak celem samym w sobie, lecz skutkiem ubocznym pewnych technik medytacyjnych. Nie naley w adnym przypadku celowo do nich dy i rozwija, bowiem mog sta si przeszkod w osigniciu ostatecznego celu, czyli owiecenia. Cel i tak wyzwala nas z wszelkich ogranicze, otwiera nowe moliwoci, ktrych nie daoby si celowo osign na drodze treningu umysu. Tak naprawd tylko wiara w realno praw tego wiata powstrzymuje nas przed lataniem, wiara w mier powoduje jej zaistnienie. Wiara potrafi by najwikszym stworzycielem i niszczycielem zarazem, moe by pikna i poyteczna lub okropna i niezwykle krzywdzca, ale w rzeczywistoci jest oparta na zudzeniu, ktre dopiero owiecenie moe rozegna. Te dwie siy, wiara i owiecenie s sprawcami cudownych zjawisk z tym, e pierwsze nie poddaj si naszej wiadomej kontroli, natomiast efekty drugiej mog objawi si jako wiadome dziaanie wynikajce z wiedzy i praktyki lub spontanicznie u osb nieszczeglnie religijnych jako kontakt z wszechogarniajc przestrzeni umysu. Jednak naley pamita, e zawsze rdem wszelkich zjawisk jest sam umys, to on tworzy byty i on moe je zmienia dziki temu, e nie s one niczym innym jak tylko miraem wizj pojawiajc si w umyle. Na koniec chciabym doda kilka sw o proroctwach i innych formach przepowiadania przyszoci. Bywaj nimi zaaferowane starsze i cakiem mode osoby niewiadome, e co takiego jak przyszo nie jest z gry ustalona i skrystalizowane w formie nie do naruszenia. Owszem teraniejsze przyczyny okrelaj w pewien sposb nasz przyszo osobist i caego wiata, ale jest to oglny szkielet, ktry poprzez nasze wiadome dziaanie moe zosta zmieniony czciowo lub cakowicie. Wszystko w sieci przyczynowo skutkowej jest nietrwae i zmienne wanie przez ogromn ilo powizanych ludzkich dziaa (i nie tylko ludzkich).

131

Zudzenie istnienia
Nie jestemy w stanie ogarn ich wszystkich, dlatego tak wane jest by nasze dziaania byy wiadome i pozytywne. Nigdy nie wiadomo, jakie dziaanie moe uruchomi lawin skutkw, ktre wpyn na losy caego wiata. Jeli jakie przepowiednie si sprawdzaj to tylko, dlatego, e naszym yciem kieruj nawykowe tendencje i lepe instynkty, ktre mona skatalogowa i podstawi do wzoru z jak tam liczb niewiadomych. Jednak uwiadomienie sobie tego faktu i poznanie samego siebie moe diametralnie zmieni nasze ycie tak, e aden wzr nie bdzie pasowa. Bdziemy mogli kierowa nim wedle naszej woli, a nie ono nami. Podobnie jest z wikszymi globalnymi proroctwami znajc jednostki mona uoglni je do masy, takiego bezrozumnego zwierzcia, ktre wystarczy obserwowa by wycign wnioski, co do jego przyszych zachowa. Na szczcie wiat jest zbyt skomplikowany a ludzie coraz bardziej wiadomi by takie proroctwa mogy by aktualne duej ni przez chwil, w ktrej s tworzone. Jeli nawet wydaj si trafne to jest to trafno pozorna wynikajca wanie z ich oglnoci, do ktrej mona wszystko podstawi przy odrobinie chci lub sprytu. Proroctwa rysuj przyszo na podstawie zwizkw przyczynowych, ktre zapewne mona ogarn i dojrze w jakim elemencie, jeli si przyjmie, e wiat jest jednoci a kady pozornie oddzielny element jest tosamy z caoci. Jednak owe zwizki s wycit teraniejszoci i dlatego przepowiednia na nich zbudowana jest prawdziwa tylko w tej jednej chwili. W caoci mogaby si speni tylko wtedy gdyby od momentu jej postawienia zamrozi dziaania wolnej woli, co na szczcie jest niemoliwe. W tej chwili przyszo nie istnieje, jest tylko abstrakcyjn moliwoci, potencjaem, ktry tworzymy naszym obecnym postpowaniem. Nie ma kogo, kto kierowaby tym wszystkim, adnych globalnych spiskw i tym podobnych bzdur. Nawet gdyby jednak byy to i tak naprawd nikt nie moe nami kierowa, jeli sami sobie tego nie yczymy. Wystarczy uwiadomi sobie swoj wolno. Uwierzmy, e jestemy panami samych siebie i caego wiata, tylko od nas zaley jego los i tym samym los nas wszystkich, po co wic przejmowa si przepowiedniami.

132

Zudzenie istnienia

Tradycja
Buddyzm jest nauk o czowieku nie o jakiej konkretnej kulturze. Ludzie w kadym zaktku ziemi w zasadzie s tacy sami. Przecitnemu zjadaczowi chleba buddyzm zapewne kojarzy si z egzotycznym Tybetem lub Nepalem. Oczami wyobrani widzi klasztory wysoko w grach, mnichw z ogolonymi gowami, ktrzy mrucz sobie pod nosem mantry bd krc mynkami modlitewnymi. Wszystko to wydaje si dziwne i mieszne. Inni ludzie zapewne podobnie postrzegaj chrzecijaskie tradycje zjadania ciaa Jezusa, odmawianie raca, kult obrazw itp. Ludzie, ktrzy tak postrzegaj pewne religijne zachowania widz tylko zewntrzne formy, nie rozumiej treci, ktra schowana jest w umyle kadego czowieka. Przypomina to zachowanie nowobogackiego, ktry dla pozorw zalicza galerie sztuki wspczesnej. C on tam widzi? Ramki obrazw, ktre okalaj powierzchni ptna upstrzon kolorowymi plamami. Wszystko to jest dla niego mieszne. Pewnie dochodzi do wniosku, e sam by co takiego machn w pi minut. C to za sztuka? Pewnie nic nie moe o niej powiedzie, za to te ramki... W zasadzie mogyby by same ramki, dzieo nic by na tym nie stracio... Do takich wnioskw moe doj czowiek, ktry skupia si wycznie na samych formach. Znacznie lepiej byo by gdyby w nowobogacki obejrza sobie obrazy bez oceniania ich, bez tworzenia rnych koncepcji na podstawie tylko form zewntrznych. Brak rozumienia nie jest niczym zym, ale tworzenie na jego podstawie koncepcji i wiatopogldu prowadzi tylko do gupoty i szkodliwych dziaa z niej wynikych. Wracajc do Tybetaczyka krccego mynkiem. Gdybymy powtarzali jego dziaania bez odpowiedniego zrozumienia bd nastawienia duchowego, to korzy z tego pynca byaby taka jak z krcenia kierownic samochodu - czysto materialna. Tak samo jest z modlitwami, odmawianie ich bez duchowego zaangaowania da tylko tyle, e w tym czasie nie zrobimy nic szkodliwego.

133

Zudzenie istnienia
Gdy natomiast szczerze si modlimy to w umyle powstaje dobro, ktre wpywa na nas i zmienia. Zmienia nasze nastawienie, postrzeganie i tym samym nasze dziaania, uwarunkowane powyszym. Istnieje powiedzenie, e Pan Bg pomaga tym, ktrzy sami sobie pomagaj... Wanie tak jest. Modlitwa i praktyka jest pomoc samemu sobie. Bg sucha modlitw na tyle, na ile my sami ich suchamy. W buddyzmie jest podobnie, nie ma tu adnego czary mary, mantry to nie zaklcia, a formy Buddw czy demonw s tylko przejawem, wyobraeniem naszej wasnej natury. Traktowanie ich jako co zewntrznego jest nieporozumieniem, ktre prowadzi do pomieszania i powstawania bdnych pogldw. Praktykowanie w takim duchu nic nie da. Jeli ju wykonujemy praktyk, ktrej nie rozumiemy to lepiej jest po prostu j wykonywa bez mylenia, z pustym umysem. Tak naprawd wcale nie musimy robi czego, czego nie rozumiemy, co wydaje si dziwne lub mieszne chyba, e pod okiem nauczyciela, ktry zazwyczaj wie, co czyni. Buddyzm opiera si na wiedzy i bezporednim zrozumieniu, jeli tego brak to niech przysowiowe ramki obrazu nie stan si przyczyn spekulacji o samym obrazie. Na koniec Przytocz jeszcze wypowied Pana W. Tracewskiego: Buddyzm jest jak diament, przybiera kolor ta na ktrym ley.

Zen
Opowie spisana w Chiskich kronikach z XI wieku n.e. gosi, i pewnego dnia uczniowie zgromadzenie na Grze Spw zapytali Budd o istot owiecenia. Odpowied, jak dostali zdumiaa i wprawia ich w konsternacj Budda, bowiem nic nie powiedzia tylko w milczeniu podnis do gry kwiat lotosu. Tylko tyle. Gdy wszyscy wpatrywali si w kwiatek prbujc wykoncypowa znaczenie tej nauki jeden z uczniw o imieniu Mahakasjapa umiechn si, najwidoczniej zrozumia lub wyczu przesanie. Jemu, wic Budda powierzy swoj nauk i w ten sposb dokona si pierwszy przekaz buddyzmu w duchu Zen.

134

Zudzenie istnienia
Waciwie by by w zgodzie z owym duchem powinienem teraz zakoczy rozdzia lub nawet w ogle nie rozpoczyna, bowiem wszystko, co mog pisemnie przekaza bdzie do dalekie od prawdziwego Zen.

Zen to nic innego jak czysta realno taka, jak jest. Wszystko, co si wydarza jest t realnoci. Wystarczy mie otwarte oczy. Po prostu y. ycie jest prawd, to, co nas otacza jest prawd. My te ni jestemy. By j zobaczy trzeba spojrze ku sobie Odrzuci wszelki dualizm ja i ty to, tamto Wznie si ponad mylenie i logik Wtedy pozostanie tylko cudowna i niezmierzona przestrze. Budd nie da si zosta, lecz by nim jest bardzo atwo. Kady z nas jest Budd nie trzeba, wic nigdzie i Dy do jakiego stanu czy poszukiwa. Wszystko jest prawdziwe takie, jakie jest. Nie ma tu miejsca na dyskusj czy wzniose myli o duchowoci. Nie ma miejsca na poszukiwanie pikna, mdroci, dobroci czy mioci. 135

Zudzenie istnienia
Wszystko to posiadamy naturalnie w gbi siebie Wystarczy by tylko sob otwartym, naturalnym i szczerym. To jest odwaga prawdziwego wojownika. Jak by sob? Gdy co robimy to po prostu rbmy to dobrze i uwanie, po prostu. Bez tworzenia jakichkolwiek wyobrae i oczekiwania na rekompensat. Bez chci osignicia jakiego celu. Tym, co wtedy pozostaje jest czysty umys Buddy, nasza prawdziwa natura. Jeli nic nie robimy to usidmy w zazen. Wanie zazen zwane jest prawdziwym nauczycielem. Uczy by po prostu sob. Wystarczy siedzc poda za oddechem, uwanie i szczerze. Uwalniajc si od nawykw tego materialnego ciaa. To jest realno. Pamitajmy nie ma zen bez praktyki zazen. Nie ma wyzwolenia poza materi. Kady jest sam za siebie odpowiedzialny, nikt nie moe nam zabroni by sob, nikt te nie moe nakaza. Kady musi by samodzielny.

By Buddyst
Bycie buddyst oznacza gbokie zintegrowanie kadej chwili ycia z naukami Buddy. Realizujemy to najpierw poprzez zrozumienie a potem przez sprawdzanie nauk w praktyce. Musimy mie do nich i samego siebie gbokie zaufanie, musimy by przekonani o susznoci nauk by stay si prawdziw motywacj do dziaania. Nie wystarczy tu tylko akceptacja czy te fascynacja tym, co mwi jaka osoba mienica si mistrzem buddyjskim. Nasza ch bycia buddystami nie moe te wynika jedynie z tego, e podoba nam si atmosfera buddyzmu, nie szukamy tu przecie niczego mistycznego, adnych duchowych iluminacji czy cudw. Buddyzm

136

Zudzenie istnienia
to my sami, nasza prawdziwa natura, ktra jest wewntrz nie na zewntrz nas. To nasza wewntrzna mdro, ktr trzeba odkry tak, jak uczyni to Budda. Trzeba naprawd pozna samego siebie i zbada wasn motywacj by nie szuka jaki zudze, ktrych tak naprawd w buddyzmie nie ma. To, co najistotniejsze kryje si w nas samych nie w tradycjach, praktykach, szatach, tekstach i innych widocznych atrybutach buddyzmu. Lgnicie do takich zewntrznych form nie jest najwaciwsz podstaw motywacji, cho by moe na pocztek wystarczy. Jeli ju zyskamy pewno, e nauki Buddy s tym, czego chcemy si w yciu trzyma to dobrze byoby znale sobie miejsce w Sandze (zgromadzeniu uczniw) wybranej tradycji. Nie jest to konieczne, ale grupa daje motywacj do pracy nad sob i wsparcie w trudniejszych chwilach. Znacznie waniejsze jest znalezienie swojego mistrza duchowego. Niestety jest wielu ludzi, ktrzy zw si mistrzami (lub inni tak o nich mwi), ale ktrzy tak naprawd nie posiadaj adnego wgldu w natur rzeczywistoci a jedynie wiedz i troch praktyki. Tacy ludzie mog z powodzeniem prowadzi wykady o buddyzmie na podstawie posiadanych wiadomoci, ale nie bd potrafili pomc w indywidualnej praktyce. Mistrzem nie zostaje si dziki dyplomom i certyfikatom, nie zostaje nim te czowiek, ktrego wielu innych uwaa za mistrza. Inni mog si myli lub mie inne upodobania. Naszym mistrzem moe by tylko ten, ktrego sami po sprawdzeniu zaakceptujemy. Mistrzem si jest jedynie w relacji mistrz ucze, bez ucznia nie ma mistrza bez mistrza nie ma ucznia. Mistrz to nie tytu przypisany do czowieka. Nie naley jednego z drugim myli. My sami wybieramy i niejako tworzymy w sobie pojcie duchowego nauczyciela. To tak jak ze sawnymi osobami wielbionymi przez tumy, takie osoby s boyszczami, ale tylko dla tych ludzi, ktrzy sami ich za takowych uznaj, w innych relacjach s zwykymi szarymi ludmi. Inna sprawa, e czsto o tym zapominaj i gdy sawa ganie okazuje si, e pozostaje tylko cierpienie. Dla buddysty nie istniej adni bogowie i bokowie czy to ludzcy czy niebiascy, Buddysta widzi przede wszystkim ludzi nie etykietki do nich przyklejane.

137

Zudzenie istnienia
Niestety przy wyborze nauczyciela moemy kierowa si jedynie wasnym zdrowym rozsdkiem i intuicj i jeli widzimy w nauczycielu czowieka to prawdopodobnie nasz wybr bdzie trafny. Ostatecznie dostaniemy takiego, na jakiego zasuylimy. Oczywicie wcale nie musimy szuka nauczyciela, przykad Buddy Siakjamuniego wiadczy, e owiecenie mona osign wasnymi siami, cho na pewno jest to bardzo trudne. Owiecony umys jest ju w nas i jeli tylko potrafimy podda si samokontroli i dyscyplinie, jeli nasza motywacja bdzie tak silna jak historycznego Buddy to na pewno przyjdzie czas, w ktrym ujrzymy wreszcie nasz prawdziw natur, dostpimy przebudzenia. Formalnie buddyst zostaje si po tak zwanym przyjciu Schronienia w T r z e c h Drogocennych Klejnotach: Buddzie Dharmie Sandze

Nie musi si to wiza z adn szczegln ceremoni,4 bowiem jak wszystko w buddyzmie tak i schronienie nie jest czym zewntrznym tylko naszym przekonaniem i wewntrzn podpor. Takim fundamentem, na ktrym budowana jest caa buddyjska praktyka. Kim jest Budda? W schronieniu to sowo oznacza zarwno historycznego Budd Siakjamuniego jak i budd nasz prawdziw natur. Budda nie jest jakim Wszechmogcym Bogiem, ktry rociby sobie prawo do wadzy nad wszechwiatem, to najzwyklejszy czowiek, ktry dziki swej moralnoci, wspczuciu i bardzo wytonej pracy zobaczy prawd o nas i wiecie. Budda uczyni to dla wszystkich yjcych w cierpieniu istot i dlatego wanie zasuguje na szacunek. Podobnie jak ycie i mier Chrystusa jest przykadem mioci tak ycie Buddy jest przykadem wspczucia. Ci dwaj mogliby si wzajemnie uzupenia gdyby tylko ludzie chcieli patrze na przykady i sucha nauk, a nie przywizywa si do rnych dzielcych doktryn.
4

W orodkach buddyjskich jest to jednak codziennym ceremoniaem.

138

Zudzenie istnienia

Wracajc do Buddy, przyjmujemy w nim schronienie jak w nauczycielu, ktry suy zawsze pomoc, wyraamy te w ten sposb szacunek i podzikowanie za nauki, ktre przekaza dla poytku wszystkich istot. Drugim pojciem jest b u d d a , czyli nasza wasna owiecona natura, ktra nigdy i nigdzie nie jest od nas oddzielona. To nasz wasny umys, prawdziwy stan rzeczy, ktry jest poza wszelkim kurzem i zudzeniami tego wiata. Prawdziwa natura umysu jest zawsze czysta i wspaniaa niestety nasze nawyki nie pozwalaj jej nam na razie dojrze. Przyjmujc w niej schronienie budujemy trway fundament w samym sobie. Taka podpora jest czym trwaym w wiecie penym kamstw i zudze gdzie wszystko zmienia si z chwili na chwil i pdzi nie wiadomo, dokd. Kady fundament zbudowany na materialnych przedmiotach moe ulec zniszczeniu, kady postawiony na koncepcjach czy wiedzy, ktra nigdy nie jest pena moe ulec zmianie, jedynie czysta i nieograniczona przestrze umysu poza wszelkimi koncepcjami i wiar jest staa i niezmienna. Jedynie sobie samym moemy w peni zaufa. To zaufanie jednak musi by budowane poprzez pewne postawy jak: szczera ch osignicia owiecenia dla dobra wszystkich ywych istot oraz kultywowanie zrozumienia, e w nas wszystkich tkwi nieograniczone i wspaniae moliwoci, ktrych wykorzystanie zaley tylko od nas samych. D h a r m a to wszelkie metody pracy z umysem, ktre zostay przekazane nam przez Budd Siakjamuniego. Mona j podzieli na: nauki, czy to przekazywane ustnie czy w postaci tekstw i na urzeczywistnienie przedstawionych w naukach metod, czyli przemylenia oraz stosowanie w praktyce. Dziki urzeczywistnieniu zobaczymy rzeczy takimi, jakie s naprawd. Pocztkowo oczywicie bdzie to tylko silnym wyczuciem prawdy, ale z czasem przeksztaci si ono w bezporednie jej dowiadczenie, ktre jest lekarstwem na wszelkie ludzkie cierpienia. S a n g h a w ktrej przyjmujemy schronienie to Owieceni Nauczyciele, Istoty Zrealizowane, nie Sangha rozumiana jako towarzystwo wzajemnej pomocy zorganizowane w jakim buddyjskim kku, cho i im naley si szacunek.

139

Zudzenie istnienia
Sangha (zwyka lub potocznie) to zgromadzenie uczniw, buddyci, ktrzy praktykuj dharm i s w stanie przekaza j innym. S oni przykadem i oparciem dla chccych podrowa drog Buddy i zawsze su bezinteresown pomoc tym, ktrzy jej potrzebuj. To wanie dziki uczniom, ich bezinteresownemu powiceniu wspaniae nauki Buddy dotary nawet do nas. Chyba warte jest to czci? Przyjcie schronienia jest atwe, ale stanie si ono oparciem tylko wtedy, gdy bdzie szczere, gdy nie bdziemy go traktowa jak formuki do powtrzenia. Co zrobi? Wystarczy usi jak do medytacji, zrobi kilka gbszych wdechw, uspokoi umys, uwiadomi sobie, po co to robimy i co chcemy osign. Potem mona wyobrazi sobie, e naprzeciwko nas siedzi Budda w otoczeniu uczniw, moemy wrd nich wyobrazi sobie znanych nam nauczycieli buddyjskich i wszystkich ludzi, ktrzy pomogli czy te pomagaj nam w buddyjskiej praktyce. Niech ci uczniowie trzymaj w doniach ksigi z naukami dharmy. Oczywicie mona to sobie wyobraa dowolnie, mona te wzbudza w sobie zaufanie bez wyobrae to zaley od nas samych. Wane bymy poczuli dotyk jednoci z Trzema Klejnotami. Nastpnie wypadaoby pomyle lub wypowiedzie sowa: Znajduj schronienie w Buddzie Znajduj schronienie w Dharmie Znajduj schronienie w Sandze

Dobrze jest przyjmowa schronienie codziennie, najlepiej podczas porannej medytacji. Dobrze te jest uzupeni go yczeniem szczcia dla wszystkich ywych istot pamitajc, e to, co robimy, robimy te dla nich. Zintegrowanie nauk Buddy z yciem oznacza poszukiwanie rwnowagi we wszystkim, co si wydarza i stosowanie swych odkry w budowaniu harmonijnych stosunkw z otaczajcym wiatem. Buddysta nie stara si unika cierpienia, wie, e jest ono czci realnoci, ktr naley przeksztaci. 140

Zudzenie istnienia
Dziki tej wiedzy wszelkie trudnoci staj si drog do owiecenia. Buddysta dostrzega prawd kadej sytuacji, dziki czemu w kadej potrafi dojrze co pozytywnego. Lub odwrotnie dostrzeganie w kadej sytuacji cech pozytywnych pozwala wyluzowa swe nastawienie i zobaczy prawd. Buddysta nie krytykuje, nie potpia, lecz zawsze stara si wczu w sytuacj drugiego czowieka, co pozwala dziaa zawsze odpowiednio do sytuacji. Buddysta nie ukrywa si za maskami, lecz zawsze odwanie pokazuje swoj prawdziwa twarz i nie waha si dziaa, gdy wymaga tego sytuacja.

Pn noc.
Czasem wieczorami, gdy wok panowaa cisza i spokj spisywaem swoje myli na karteczkach, ktre potem ldoway w rnych przypadkowych miejscach. Cz po dugich i penych przygd poszukiwaniach odnalazem. Nie umieszcz tu jednak wszystkich, bo nie s tego warte, ale jedn moe dwie...

Aspekt przebudzenia wszechwiedza


Gdy byem nieco modszy miaem wielki problem ilekro syszaem, e bg jest wszechwiedzcy i wszechobecny nawet w przysowiowej komrce Jasia, ktrej Ja jak wiemy nie posiada (mowa tu o komrce oznaczajcej miejsce do przechowywania rupieci, zapasw czy te wgla nie o telefonie GSM ). Szczeglnie frapowaa mnie owa wszechwiedza, ktrej nie mogem tak gadko przekn, bo omijajc lekcje religii szerokim ukiem nie zdyem wyrobi w sobie odruchu wiary w wite sowa witych mw i pism. W gowie mi si nie miecio jak kto moe wiedzie wszystko, zna czyny i myli kadej istoty, zna odpowied na kade pytanie. Wtedy te bym tak chcia.... Teraz ju nie. Oczywicie takie pojmowanie byo bardzo naiwne, a sama wszechwiedza nieprawdopodobna, nic, wic dziwnego, e z ostronoci podchodziem do podobnych rewelacji w naukach buddyjskich. Trwao to do czasu, gdy dotaro do mnie prawdziwe znaczenie jednoci wszystkiego. Teraz wiem, e owa wszechwiedza objawia si nieco inaczej, owiecona istota nie pamita, co wie, nie ma umysu zapchanego wszelkimi moliwymi informacjami, jest to zupenie niepotrzebne. Owiecony po prostu

141

Zudzenie istnienia
stanowi prawdziw jedno ze wszystkimi istotami, z caym wiatem, odczuwa go jak siebie samego. Czowiek, jeli chce si podrapa w swdzce miejsce nie zastanawia si jak to zrobi, jak sekwencj ruchw wykona, bo inaczej czekaby go los stonogi z bajeczki dla dzieci zastanawiajcej si czy najpierw wykona krok nog nr 98 czy te 46. Owiecony po prostu w kadej sytuacji wie, co naley czyni, jak waciwie pomc cierpicej osobie czy jak si zachowa. Nie musi si zastanawia skoro jest wszystkim i wszystkimi. Chce si napi wody, podchodzi do kranu i odkrca go, nie wie i nie zastanawia si jak dziaa kran. Wszechwiedza na tym polega, e w kadej galaktyce i na kadej planecie, na ktrej istnieje kran, choby nie przypomina znanego ziemskiego urzdzenia, wszechwiedzcy podejdzie i odkrci go, gdy tylko zechce mu si pi. Gdy zajdzie potrzeba, owiecony zrobi to, co naley, nie zastanawiajc si, nie oceniajc z gry sytuacji. Taki kto na dzikiej wyspie zerwie zawsze jadalny owoc choby go pierwszy raz na oczy widzia i zawsze porozumie si z tubylcami choby wczeniej nie zna ani sowa w ich jzyku. To tylko czowiek, ktry postrzega siebie jako odrbn cz tworzy podziay i nie widzi prawdy, ktr ma przed nosem. Nawet, jeli w przebysku pierwotnej wiedzy zwanym intuicj otrze si o prawd to nie zaufa jej, bdzie dalej kombinowa i ocenia na podstawie swych wasnych pogldw czy zebranej wiedzy. Takie postpowanie znieksztaca bezporedni odbir i dziaanie, odcina od prawdziwego rda wiedzy, ktrym jest jedno.

Mie czy by?


(Krtko) 24 Kwietnia 2005 Mie nie oznacza w tym przypadku jedynie stanu posiadania, ale cay styl ycia oparty na nadmiernej konsumpcji wszelakich dbr, na praktycznie nieograniczonym zaspokajaniu zachcianek naszego JA nie liczcym si z kosztami ekologicznymi, spoecznymi i indywidualnymi. Taka postawa czy si lub raczej wynika z braku jakiego gbszego ycia duchowego, a wedug buddyzmu z braku wiedzy o tym jak wiat naprawd funkcjonuje, co to jest ycie, kim jest czowiek i po co yje?. Nasza ch posiadania wynika ze zudnego wraenia, e przedmioty zaspokoj nas rwnie w gbszym, duchowym sensie, co jednak jest niemoliwe. Konsumpcja

142

Zudzenie istnienia
nigdy nie uczynia nigdy i nikogo trwale szczliwym. Po krtkiej chwili zadowolenia (lub raczej ulgi) z zaspokojenia podania rzeczy bd przyjemnoci zmysowych przychodzi obojtno lub nawet znuenie, a po pewnym czasie nowe podanie, nowe pragnienia, ktre sprawiaj bl, gdy nie s zaspokojone. Jakie s skutki ulegania terrorowi wasnego ego i kultywowania konsumpcyjnego trybu ycia? Nie wymieni tu wszystkich i nie wymieni te skutkw pozytywnych, ktre cho s to jednak na krtk met, a w dalszej perspektywie przynosz jednak same negatywnoci. Nie bd wyznacza te granicy pomidzy zwykym yciem a konsumpcjonizmem, bo jest ona zbyt pynna i raczej indywidualna do samodzielnej oceny. Posiadanie czego, co si lubi skutkuje przywizaniem do tego czego. Z przywizania bierze si strach przed utrat, ktry skutecznie paraliuje wszelkie odruchy szlachetnoci i czyny wymagajce powice. Strach czstokro skania nas do mwienia nieprawdy bd przemilczania prawdy, ktra powinna by mwiona bardzo gono. Ze strachem te patrzymy na innych ludzi, na jednych jak na potencjalnych zodziei na innych jak na konkurentw dcych do upragnionych przez nas dbr, a jeszcze innych traktujemy w strachu jak wadcw mogcych obdziela dobrami bd zabiera je wedle upodobania. Strach staje si przyczyn pewnego wyizolowania, niezdolnoci do ycia w jednoci z innymi ludmi i przyrod. Na strachu eruj jednostki pozbawione skrupuw moralnych nie wahajce si krzywdzi fizycznie i psychicznie innych. Spoeczestwem rozbitym atwo jest rzdzi i wykorzystywa do wasnych celw, co mog czyni i czyni owe amoralne jednostki. W takiej sytuacji zatraca si gdzie warto samego czowieka, zaczynamy widzie tylko warto jego majtku, styl ycia czy inne zewntrzne przejawy konsumpcji, czowiek za znika cakowicie. Konsumpcjonizm dziaa negatywnie w wymiarze caego wiata, zarwno w sferze ludzkiej jak i w caej biosferze planety, pogarsza ostatecznie jako ycia i przysparza wielu cierpie jednostkom ludzkim. Nie wida tego w piknych filmach, kolorowych i faszywych reklamach i caym zewntrznym blichtrze wiata, ale odczuwa to i bdzie odczuwa prdzej czy pniej kady z nas osobicie.

143

Zudzenie istnienia

Jak to jest w naszym piknym kraju? Konsumpcjonizm poczony jest z produkcj, kapitalizmem i ekonomi, w ktrej pomija si warto czowieka i zatraca gwny cel jej istnienia. Systemy ekonomiczne usiuj nam narzuci zachowania nie majce wiele wsplnego z oglnoludzk jednoci. Usiuje nam si w mawia, e musimy by konkurencyjni czy to jako pracownicy czy te jako waciciele firm. Kae nam si walczy z innymi o lepsz prac, o jej utrzymanie, o lepsze zlecenia, lepsze wyniki finansowe itd. Bardzo rzadko uwiadamiamy sobie, e np. jednostkowa konkurencyjno to nie tylko bycie lepszym pracownikiem (narzdziem), ale te lepszym, bardziej wartociowym czowiekiem, ktry nie powinien wszelkimi sposobami walczy z innymi ludmi dla zdobycia kilku nowych przedmiotw czy te zaspokojenia zmysw. Waciciele firm rwnie powinni sobie uwiadomi, e nie yj sami a denie do urwania kawaka rynku realizowane na ludzkiej krzywdzie prdzej lub pniej stanie si przyczyn klski, upadku i cierpienia ich samych. Kady z nas kiedy bdzie musia odej i pewnie wikszo bdzie si zastanawiaa nad wartoci swego ycia. Co stanowio o jego wartoci, co zapisze si w ludzkiej pamici? Pozostawiony majtek czy to, jakim si byo czowiekiem w stosunkach z innymi ludmi? Jan Pawe II mawia Nie lkajcie si, mwi to do wszystkich ludzi niezalenie od wyznania, rasy czy narodowoci. Nie lkajcie si dawa innym mio, nie lkajcie si dawa wiadectwo prawdzie, nie lkajcie si dziaa tak jak nakazuje wam sumienie i religia. Nie lkajcie si by prawymi i szlachetnymi, wspczujcymi i wraliwymi, nie lkajcie si przeciwstawia zu. Za bram mierci i tak nie da si zabra niczego, ani majtku, ni sawy i wadzy nic, ale umierajc moemy by spokojni, bo zostawiamy po sobie dobro, ktre bdzie procentowao w sercach tych, ktrzy yj, a my sami pozostaniemy w ich kochajcej pamici. Wydarzenia po 2 Kwietnia 20055 roku pokazay jak bardzo ludzie tskni do jednoci, do tej odrobiny zaufania i zwykej midzyludzkiej yczliwoci. Pokazay,
5

mier Jana Pawa II, Wielkiego Papiea Polaka. Wielkie milionowe i powszechne msze, procesje i pochody w caym kraju. Wielkie zjednoczenie Narodu Polskiego w aobie Narodowej.

144

Zudzenie istnienia
e ludzie chc widzie w drugim czowieku przyjaciela i podobn im istot a nie bezwzgldnego konkurenta do materialnych dbr. Ludzie chc y i czu si bezpiecznie razem.

Nauka a wiadomo
Co jaki czas w czasopismach popularnonaukowych ukazuj si artykuy, ktrych autorzy sugeruj czytelnikom jakoby ludzka wiadomo nie krya ju przed nauk adnych tajemnic. Naukowcy przyjmuj w swych badaniach ludzki mzg jako punkt odniesienia, ktry jest generatorem owej wiadomoci. Zwaywszy na fakt, e nauka postrzega ywy organizm w kategoriach mechanizmu i tak te go bada jest to cakiem poprawny punkt widzenia. Jednak z punktu widzenia buddyzmu jest to bd podobny do tego, jaki popeniali astronomowie ery przed kopernikowskiej. Zakadali oni, e centralnym punktem wszechwiata jest ziemia i co ciekawsze wszelkie obliczenia astronomiczne oparte na takim zaoeniu, cho co prawda skomplikowane (oparte na sferach i epicyklach) byy jednak do dokadne i prawdziwe z matematycznego punktu widzenia. Jedyne, co byo faszywe to sposb postrzegania wszechwiata, ktry uniemoliwia jego szersze badanie i poznanie prawdziwego stanu rzeczy. Podobnie jest ze wspczesnymi badaniami nad wiadomoci. Oparte s one na badaniach aktywnoci odpowiednich obszarw mzgu w poczeniu z odpowiadajcymi im reakcjami fizycznymi, emocjonalnymi i intelektualnymi. Daj one konkretne i prawdziwe wyniki majce ju teraz konkretne zastosowania praktyczne (np. w marketingu) jednak ani o krok nie zbliaj nas do poznania wiadomoci jako takiej. Wedug nauk buddyjskich wiadomo nie przebywa w adnym konkretnym miejscu a sam mzg jest tylko maszyn, tak jakby urzdzeniem nadawczo odbiorczym sucym do zdalnego sterowania ciaem. Jak wida te dwa punkty widzenia s podobne jeli chodzi o sposb traktowania ciaa, jednak jeli chodzi o samo umiejscowienie wiadomoci to pogld buddyjski daje o wiele gbszy i szerszy wgld w natur rzeczywistoci, uwypukla te wag tego, co dla czowieka najwaniejsze - niemierzalnych stanw umysu jak: emocje i uczucia ktre przecie maj ogromny wpyw na dziaanie organizmu i nasze wiadome postpowanie.

145

Zudzenie istnienia
Zgoda buddyzmu i nauki co do tego, e mzg jest mechanizmem sprawia, e nie sposb metodami naukowymi dowie racji adnej ze stron, bo przecie badajc aktywno radia mona stwierdzi, e wytwarza ono muzyk (w postaci fizycznych fal cinienia) cho my wiemy, e muzyka pochodzi z cakiem innego miejsca a faktycznie stworzona zostaa przez aktywno ludzkiego umysu. Mona rwnie wetkn rubokrt w obwody radia i bada wpyw takiego zakcenia na wydobywajcy si dwik. Wnioski bd relatywnie prawidowe, pozwol nawet naprawia radio, ale nic tak naprawd nie powiedz o faktycznym rdle muzyki. Podejcie mechanistyczne nie jest najszczliwszym rozwizaniem, omija z daleka to, co tak naprawd jest dla czowieka najwaniejsze, co stanowi o jego istocie. S to niemierzalne stany umysu - szczcie, mio, rozpacz, cierpienie itd. Nie da si pozna ich prawdziwej natury badajc pola elektryczne mzgu tym bardziej, e kady z nas dowiadcza takich uczu w sposb indywidualnie zrnicowany. Gdzie nie moe nauka tam wkracza wiara, a tak si skada, e buddyzm jest jedyn wiar (ja bym powiedzia nauk), ktra kompleksowo zajmuje si wanie wiadomoci jako tak. Nauka buddyjska postrzega wiadomo w jej czystej postaci jako waciwo samej przestrzeni, w ktrej wszystko to, co widzimy si manifestuje. Ta wiadomo jest pierwotnie czysta, pena spokoju i szczcia dopiero, gdy wskutek niewiedzy zaczyna identyfikowa si z tym, co si w niej pojawia pojawiaj si bdne pogldy, bdne postrzeganie rzeczywistoci i cierpienie. Wszelkie buddyjskie praktyki maj na celu oczyszczenie wiadomoci z tego bagau niepotrzebnych i nieprawdziwych w istocie zabrudze, a to oznacza powrt do naszego fundamentalnego stanu, do czystego umysu. 27.12.2004

Droga Buddy
24 padziernika 2002 Istnieje morze i istniej fale, ktre s niczym innym jak tylko stanem wody i nieodcznym atrybutem morza. Morze jest naszym domem, jestemy nim. Fale,

146

Zudzenie istnienia
czyli myli, uczucia i zjawiska te nie s czym osobnym, cho takie si wydaj. Nie ma potrzeby uwalnia si od czegokolwiek. Nasz dom jest tu i teraz i tylko od nas zaley czy bdzie to kurna chata czy paac. Budzimy si do tego by widzie rzeczywisto tak, jaka jest, by j wiadomie ksztatowa, przez mio, wspczucie i pomaganie innym, tym zagubionym we wasnych zudzeniach. Cierpienie i inne uczucia s czci drogi, nie jest naszym celem pozbycie si ich, a raczej rozpoznanie i przetransformowanie, tak by nie przeszkadzay, lecz by wzmocniy nasz motywacj do dziaania. Buddyjska cieka pozbycia si cierpienia, nie jest celem samym w sobie, jest jedynie rodkiem, dziki ktremu bdziemy mogli pomaga innym. Buddzie chodzio o wyzwolenie z cierpienia wszystkich istot, ale jeli bdziemy zamierzali wyzwala tylko siebie, to ju nie jest zgodne z jego intencj. Nie powinnimy te chcie rozpyn si w nirwanie, czy te pozby si uczu lub wyzwoli z samsary. Nirwana i samsara to nie s dwie rne rzeczy. Zjawiskowy wiat jest naszym domem, a naszym zadaniem jest widzie jego usterki i naprawia, a nie ucieka. Powstrzymywanie si od dziaanie, te jest dziaaniem, ktre ci wypenia... Bycie Budd to dziaanie, radosne, inspirujce, dobre i szlachetne z myl o dobru wszystkich, to nie rozpynicie si w jakim bezmylnym stanie. Kady Budda pracuje dla dobra wszystkich istot. (Tylko jaki bg morze patrze z wysokoci na cierpienia istot i nic nie robi). Morze bez fal jest jak tyek bez poladkw. Gdy znikn fale to morze stanie si zwyka pask wod, w ktrej wszystkie ywe istoty powoli pozdychaj. Wyzwolenie jest ju tu i teraz, to nie jaki odlegy cel. Dziaanie dla dobra innych jest ju wyzwoleniem.

Buddyzm po prostu
24.02.2003 Buddyzm w zasadzie jest prosty, wszelkie techniki maj na celu zerwanie smyczy, na ktrej prowadzi ci zudne ego. Kada z drg jest dobra, nawet te stworzone przez ciebie, ale bdem jest przywizywa si do nich i do koncepcji na ich temat. Gdy twe ja zostaje osabione i znika cakowicie wtedy bramy wolnoci stoj otworem, a twe dziaania automatycznie staj si pozytywne.

147

Zudzenie istnienia
Krzywdzi, negowa i dzieli moe, bowiem tylko twoje ego, a jego przecie ju nie ma... Bd uwany w tym, co mwisz i robisz, Postrzegaj rzeczy i zjawiska takimi, jakie s bez nadawania im znacze, ktrych nie posiadaj, a wtedy twe ja nie sprowadzi ci na manowce. Nie oczekuj, e droga zaprowadzi ci do jakiego celu, nie zauwaysz go. Droga ju jest celem, a prawda jest tu i teraz. Ty ni jeste.

Zaufanie
04 sierpie 2002 Nie istnieje adna zewntrzna sia (Bg czy Budda), ktra mogaby da nam owiecenie, rwnie nie ma nikogo, kto mgby nam pomc go osign, jeli sami na to nie pozwolimy i nie bdziemy wytrwale nad sob pracowa. To my jestemy wiatem, wszystkim, co istnieje, jestemy Budd. Jest to bardzo wane, gdy ju zdecydujemy si przystpi do jakiej grupy buddyjskiej. Tylko intuicja moe nam wskaza najodpowiedniejsz, musimy jej (intuicji) zaufa na tyle by to zaufanie przerodzio si w ufno do mistrza i grupy. Jeli to nie nastpi, to zdarzy si moe, e pewne nauki, czy praktyki w grupie miast pomaga zaczn wzbudza przeszkadzajce uczucia lub wrcz zwtpienie, a to tylko spowolni rozwj. Cz z nas trafia do buddyzmu dziki poszukiwaniom prawdy, a to oznacza, e mamy bardzo analityczne podejcie do wszystkiego. To bardzo dobrze, tyle tylko, e przed poszukiwaniem grupy i mistrza naley dobrze przemyle: czy naprawd tego potrzebuj?, Czym jest grupa?, Kim jest mistrz?, Czego oczekuj? I czy jest to potrzebne?. Trzeba zrozumie te kwestuje tak by nie stay si one zarzewiem wtpliwoci w czasie praktyki. Wasne przemylenia s bardzo wane, cho ich istot s znane nam koncepcje, to jednak otwieraj one bram do umysu. Te przebyski intuicji, te waciwe odpowiedzi pojawiajce si jakby same z siebie s wanie kontaktem z pierwotn mdroci umysu.

148

Zudzenie istnienia
Jeli nie zaufamy wasnemu umysowi, to nie zaufamy nikomu, a wtedy wszelkie grupowe praktyki mijaj si z celem. Najlepiej gdyby kady realizowa wskazwk Buddy o rozmylaniu i rozwija swe zrozumienie, ale na szczcie owiecenie nie jest od tego uzalenione. Pewne osoby potrafi by naturalnie entuzjastycznie i ufnie nastawione, ale nie przejawia tendencji do analizy. Dla nich s odpowiednie metody, ktrych uycie zaley od mistrza. Osoby te nie musz wiedzie, e wszelkie bogosawiestwa czy przekazy mocy (np. w linii Kagyu) to nie jaka zewntrzna magia a tylko pomoc dziaajca na poziomie podwiadomoci, ktra powoduje otwarcie si danej osoby na wasn natur Buddy. To wszystko pod warunkiem, e mistrz jest prawdziwy. Jak wic takiego rozpozna? W prawdziwym nauczycielu nie ma krzty podania, przywizania czy zoci. Jeli jednak raz czy drugi odkryjemy potknicia tego typu to sprawdzamy jak nauczyciel zareaguje na nasze uwagi, jeli przyjmie je z pokor to wszystko w porzdku by moe nie jest ideaem, ale gdy si nie ma innego... Generalnie chodzi o to by sprawdzi jak silne jest ego nauczyciela, ktre tak prawd powiedziawszy nie powinno istnie u kogo, kto chce naucza dharmy. Skrajnym przypadkiem nieodpowiedniego nauczyciela jest taki, ktry wika si w skandale seksualne czy majtkowe, takie zachowanie zazwyczaj oznacza istnienie silnego podania, co kwalifikuje nauczyciela raczej na pozycj demona ni kogo, kto powinien poucza o Dharmie Buddy. Nasz los zaley od nas samych, od naszego rozsdku, obserwacji i wyczucia. Jeste swoim jedynym mistrzem, to sowa Buddy. Szlachetna Omioraka Droga, ktr nam przekaza jest doskonaa i kompletna oznacza to, e (przynajmniej teoretycznie) istota o szczerych, silnych motywacjach i potrafica narzuci sobie dyscyplin nie potrzebuje niczego innego.

Dlaczego buddyzm?
Myl, e nie da si odpowiedzie w kilku zdaniach, o ile w ogle mona sowami wyrazi gboki proces transformacji, ktry prowadzi do pewnoci, e wanie buddyzm jest t ciek, po ktrej chcemy kroczy. Dlaczego?.. Moe, dlatego, e uczy dotyka rzeczywistoci bez porednikw,

149

Zudzenie istnienia
uczy y w owej rzeczywistoci, obcowa, na co dzie z prawd. Buddyzm jest dla mnie po prostu ywym dowiadczeniem prawdy i yciem codziennym. Dziki praktyce buddyjskiej czowiek staje si wiadomy motywacji swych czynw a wtedy potrafi pokierowa yciem tak, by byo inspiracj dla innych, choby tylko najbliszych. To ju wystarczy, dobro raz okazane zatacza coraz szersze krgi jak fale po wrzuceniu kamienia do stawu. (Albo jak marketing wielopoziomowy :-))Jedna szczerze praktykujca osoba zmienia cay wiat, cho moe od razu tego nie wida. Buddyzm uczy patrze na wszystko i wszystkich ponad podziaami stworzonymi przez konceptualne mylenie. Prosz dopisa tutaj wszystkie pozytywne sowa, to jest wanie buddyzm. Przepraszam to nie jest buddyzm, bowiem buddyzm to sowo, czcza gadanina a dowiadczenie jest po prostu prawd, prawd o jednoci wszystkiego. Impresja Jakie to wspaniae, Gdy wszystko wokoo po prostu jest, Dzieje si spontanicznie. Tyle form, kolorw i dwikw Przejawia si w przestrzeni umysu. To wspaniae, e nie musz niczego osiga Ni stara si zrozumie. Po prostu wiem. Prawda jest tutaj i tam Wszdzie, jestem jej czci A ona moj. Nie ma drogi, ktr trzeba by i Nie ma celw do osignicia Nic nie krpuje mojej wolnoci Nie ma te mnie

150

Zudzenie istnienia
Jest dzianie si, mio i jedno Pocztek apie za ogon koniec Pytania rozpuszczaj si w dowiadczeniu A jeden patek kwiatu Odkrywa tajemnice, ktrych nie udwignie gruba ksiga Gsto zapisana sowami Znikny ramy poj Ktre wydzielay prawd w okruszkach Niczym ebrakowi grosze Nie musz jej wybiera spomidzy kamieni Gdzie leay przykryte muem Nie ma ju medytacji i po medytacji Nie ma ja i ty Jest tak jak byo zawsze Po prostu Widz jak wszystko pynie w jednym kierunku Niczym rzeka, ktra meandruje Cho pynie zawsze naprzd ku morzu Swemu kochankowi Ja jestem bezmiarem morza Ktre pulsuje yciem w nieskoczono Jego gbi To ja jestem tob... Zamknij ksik Wytrznij spod powiek litery. Oddech wygadzi ocean A ty zanurkuj swobodnie W jego przyjaznym bkicie Nie go za bbelkami Widzisz wiato? To twoje ycie.

151

Zudzenie istnienia
Dobro, zo i relatywizm w buddyzmie
Kiedy, zanim jeszcze zainteresowaem si buddyzmem przeczytaem ksik wyznawcw Kryszny Bhagawad Git. Oczarowaa mnie zawarta w niej filozofia, tak wspaniale i logicznie opisywaa wiat... Podobnie zreszt jak buddyzm, wystarczy pozamienia niektre sowa i pozby si boga. By to prawie buddyzm, ale jak si pniej okazao to prawie robi wielk rnic. Dla niezorientowanych Bhagawad Gita jest rozpraw filozoficzn, ktra toczy si pomidzy ksiciem Arjun i jego wonic i bogiem zarazem Kryszn. Rzecz dzieje si przed bitw na polu, Kurukshetra. Po jednej stronie stoi Arjuna ze swym wojskiem, po drugiej Kaurawowie - kuzyni Arjuny. Ksie Arjuna bardzo niechtnie przystpuje do bitwy, bo przecie po drugiej stronie stoj byo nie byo bliskie mu osoby. Cigle ma wtpliwoci czy powinien zabija ludzi, do ktrych tak naprawd nic nie ma. Peen wtpliwoci prosi o rad swego przyjaciela Kryszn i tutaj zaczyna si caa dysputa. Jest w niej mowa o reinkarnacji, o niemiertelnej duszy, o tym, e dobro i zo to tylko sposb postrzegania pewnych zjawisk, o motywacji i jej powizaniom z dobrem i zem i wiele, wiele innych nauk, ktre mona spotka i w buddyzmie (oczywicie w cakiem innym, pozytywnym kontekcie). Wszystko byo pikne do momentu, gdy kto o innym punkcie widzenia (chrzecijanin) zapyta mnie, o czym jest ta ksika. Odpowiedziaem swoje, czyli to, co wymieniem powyej. To go jednak nie zadowolio, zapyta jeszcze raz, o czym jest ta CAA ksika. Dopiero wtedy mnie olnio, dopiero wtedy spojrzaem caociowo na przekaz Bhagawad Gity i c ona takiego przekazuje? O czym mwi Kryszna? Kryszna do Arjuny mwi - zosta mym bhakt (wielbicielem) i zabijaj dla mnie. Przecie nie zrobisz tym nikomu krzywdy, bowiem duszy nie mona zabi. Dobro i zo nie istnieje, to tylko sposb postrzegania zaleny od tego, kto patrzy. Caym przesaniem ksiki jest wanie to podporzdkuj si mi swemu bogu i zabijaj dla mnie. Przesanie w piknej i sugestywnej oprawie. By moe z punktu widzenia boga pozbawianie ludzi cia nie jest niczym zym, ale z naszego punktu widzenia jest to raczej bolesna procedura. Tak wanie wyglda relatywizm. Jest to bardzo niebezpieczna ideologia, z ktrej wyznawcy Kryszny pewnie nie zdaj sobie sprawy. By moe kiedy pojawi si

152

Zudzenie istnienia
wrd nich osoba podajca si za boga i wezwie ich na jak wit wojn. Powie zrbcie to dla mnie moi wielbiciele. W buddyzmie te jest wiele nauk, ktre zdaj si mwi o relatywizmie wszystkiego, o braku ostatecznego dobra i za, o wartociowaniu zjawisk w zalenoci od punktu widzenia itp. To tylko pozory. Wikszo tych nauk wygoszona zostaa przez Budd czy Bodhisattww (przypomn, e Bodhisattwa to istota, ktra pozbya si jani ja, my moemy ich, co najwyej naladowa), czyli istoty zrealizowane. Nauki te powinny by przekazywane w odpowiednim czasie ludziom na odpowiednim stopniu rozwoju lub po prostu z bardzo wieloma komentarzami przeznaczonymi dla zwykych ludzi. Czym jest relatywizm? Najogldniej mwic zakada on, e mog istnie, co najmniej dwa skrajnie odmienne punkty widzenia na jeden problem, e prawdziwo wypowiedzi mona ocenia tylko w kontekcie jakiego konkretnego systemu odniesienia. Czy wic w buddyzmie istniej jakie rne systemy odniesienia? Wemy takie na przykad cierpienie... W Pierwszym obrocie Koem Dharmy Budda stwierdza, e...Istnieje cierpienie. W drugim (bardzo upraszczajc) Budda twierdzi, e w PUSTCE cierpienie nie istnieje podobnie jak wiele innych rzeczy. Relatywizm? Zmiana punktu widzenia? Czym wic jest owa pustka z buddyjskiego punktu widzenia? Na pewno nie jest jak czarn dziur, brakiem wszystkiego. Pustka odnosi si do jani ja, czyli czego, co tak naprawd jest zudzeniem lub raczej bdem w postrzeganiu. Pustka jest brakiem jani ja, a wic i wszystkiego innego. Nie oznacza to, e rzeczy nie istniej Sutra Serca mwi, e forma to wanie pustka, pustka to wanie forma. W innych tekstach mwi si, e rzeczy istniej i nie istniej. Wszystko to odnosi si do relacji: rzecz ja ja Gdy nie ma jani ja to nie istniej dla niej rzeczy, ale nie mona powiedzie, e nie istniej one w ogle, bowiem dla innych istot te musiayby nie istnie. Tak, wic z punktu widzenia pustki rzeczy nie istniej. Wida tu dwa odmienne punkty widzenia na istnienie rzeczy i midzy innymi owego cierpienia.

153

Zudzenie istnienia
Cay dowcip polega jednak na tym, e pustka nie posiada swojego punktu widzenia, gdyby posiadaa to zachodziaby relacja: Punkt widzenia Pustka. Taka relacja zaprzecza istnieniu pustki. Tak, wic istnieje tylko jeden punkt widzenia Cierpienie istnieje. Istnieje tak, jak i wszystko inne w powizaniu ze wiadomoci ktra go postrzega nie jako co samodzielnego. Wedug. buddyzmu nie istnieje nic samo w sobie, nic oddzielonego od postrzegajcego umysu. Dziki temu wszystko mona zmieni i wszystko ma swj kres, cierpienie te. Nie jest to takie proste do zrozumienia i przyjcia, dlatego Budda nie mwi od razu o pustce. Dlaczego w ogle powiedzia? Zauwamy, e Pierwszy Obrt Koem jest w zasadzie przepisem na praktyk i ycie, brak w nim wyjanienia jak rzeczy faktycznie funkcjonuj, jest niekompletny. Drugi obrt jest, zatem wyjanieniem tego stanu i zarazem rozwiniciem. Bez tych wyjanie bardzo atwo wpa w liczne puapki, ktre pojawiaj si w trakcie intensywnej praktyki. (Jest o nich mowa w GAKUDO YOJIN, SHU jeli chodzi o teksty zen) Poza tym owe objanienia s inspiracj i pomoc zarazem w praktyce Bodhicitty. Praktyce, o ktrej nie ma mowy w Pierwszym Obrocie Koem Dharmy. Wracajc do tematu. Istnieje jeden punkt widzenia Cierpienie istnieje. My nie moemy temu zaprzecza, moemy mie nadziej i dy w swej praktyce do tego by owo cierpienie zgino z naszej wiadomoci i wszystkich innych istot. Przykadanie miary tekstw o pustce do wszystkiego wok i traktowanie spraw codziennych tak jakby byy relatywne bez osobistego dowiadczenia pustki jest jak dyskusja o tym czy Bg istnieje czy te nie. Nie moemy rozpatrywa np. kwestii cierpienia, dobra i za w oderwaniu od nas samych. Bodhisattwa moe, ale nie czyni tego. Dla niego takie dobro i zo nie istnieje. Bodhisattwa ostatecznie pozby si wasnego ja, jak wic dla niego mog istnie takie pojcia, (dla kogo?) Osoba zrealizowana jest czystym wspczuciem, czyst empati nie istnieje w niej aden podzia, nie istnieje zo, ale dobro te nie, bo jak moe istnie bez porwnania ze zem. Bodhisattwa czyni tylko dobro i jest to dla niego tak naturalne i oczywiste, e nie powstaje w nim nazwa dla tego zjawiska. Bodhisattwa nie dzieli,

154

Zudzenie istnienia
a jego wspczucie ogarnia wszystkie istoty bez wyjtku tak, jak w przytoczonym powyej fragmencie buddyjskiej opowieci: ...Pewna opowie mwi o kapitanie promu, ktry przewozi na swoim pokadzie 500 bodhisatww przebranych za kupcw. Na pokadzie znajdowa si rwnie zodziej. w, zaplanowa, e zabije wszystkich i zagarnie cay adunek. Kapitan, ktry rwnie by bodhisatw przewidzia jego zbrodnicze zamiary i zrozumia, e jeli zodziej zrealizuje swj plan, bdzie przeywa eony cierpienia. Kierowany gbokim wspczuciem, kapitan by gotw wzi na siebie piekielne tortury i zabi tego czowieka. W ten sposb zapobieg karmie i cierpieniu, ktre byoby nieskoczenie wiksze ni cierpienie zabitych bodhisatww. Wspczucie kapitana byo pozbawione stronniczoci a jego motywacja cakowicie bezosobowa nieosobista...
http://www.buddyzm.edu.pl/cybersangha/page.php?id=284

Istniej inne wersje tej opowieci, w ktrej zamiast kapitana wystpuje sam Budda. Kapitan (Bodhisattwa) w tej opowieci zabija zoczyc nie, dlatego, e ten jest zy, ale ze wspczucia, bo wie, na jakie cierpienie naraziby si tamten gdyby zrealizowa swj plan. My nie mamy ani TAKIGO Wspczucia ani TAKIEJ Mdroci. My na razie chcemy by Bodhisattwami, ale chcie, a by to w tym przypadku naprawd ogromna rnica. Budda to wie i dlatego zostawi nam WSKAZANIA i konkretn stopniow ciek do wyzwolenia, na ktrej nauki pobiera si stopniowo i pod okiem PRAWDZIWEGO Mistrza (dobrze by byo). Wskazania s podstaw na kadym etapie cieki (pozwalaj KADEMU odrni pozytywne dziaania od negatywnych) a do momentu, gdy pozbdziemy si jani ja Dopiero wtedy pojawi si prawdziwe wspczucie i mdro. Do tego czasu nie ma mowy o adnej relatywizacji. Negatywne czyny tworz negatywn karm. Prawo przyczyny i skutku nie pyta o usprawiedliwienia i zy czyn po prostu prdzej czy pniej do nas wrci w postaci cierpienia. (Pomijajc ju cierpienie, ktre zsyamy na innych swym dziaaniem) Takie rygorystyczne postawienie sprawy istnieje midzy innymi po to by chroni innych i nas samych przed skutkami negatywnych czynw, ale te po to bymy nie szukali usprawiedliwienia dla swych niecnych postpkw tak jak zrobi np. prezydent USA - Grze Dablju Krzak- atakujc suwerenne pastwo, zsyajc na nie

155

Zudzenie istnienia
jeszcze wikszy ogrom cierpienia ni by wczeniej. W retoryce Pana Dablju Krzaka nazywao si to wyzwoleniem, niesieniem demokracji lub te wojn z terroryzmem i tak te byo powtarzane w naszym kraju. Nienawici w tym wiecie nigdy nie uspokoi si nienawici; jedynie przez nienienawi nienawi si uspakaja. To jest Odwieczne Prawo. Dhammapada Bez przestrzegania zasad moralnoci i dyscypliny nie ma mowy o postpie na ciece do Owiecenia. Ale, jak zwrci mi kiedy uwag pan JW. Nie kady potrzebuje konkretnych wskaza w relacjach z innymi istotami, nie kady musi od razu nazywa zo i dobro. Jeli kto praktykuje ciek Bodhisattwy, sporo medytuje i potrafi zachowa uwano w kadym momencie ycia to wystarczy, jeli bdzie trzyma si wspczucia ( empatii), bowiem w nim zawieraj si wszelkie wskazania, te spisanie i nie spisane. Kady, kto pamita na co dzie, e "...W pustce nie rnimy si wcale..." Nie popeni nic, co przyniosoby innym cierpienie. Niestety nie kady czyn i nie kad yciow sytuacj da si bezporednio powiza z innymi istotami i ich cierpieniem. Nie zawsze wida te jasno i wyranie skutki czynw, ktre przecie mog by bardzo odlege w czasie, dodajc do tego bardzo pokrtne dziaania naszego wasnego ego musz stwierdzi, e lepiej jednak trzyma si wskaza i nie sugerowa si zbytnio naukami mwicymi, e dobro lub zo nie istnieje i innymi podobnymi. W zasadzie chodzi mi o to, e dopki jestemy zwykymi samsarycznymi istotami powinnimy na serio traktowa istnienie dobra, za i cierpienia by unikn wielu bdnych osdw i dziaa mogcych przynie cierpienie innym i nam samym. Ks. "Forma jest pustk. Pustka jest form." (fragm. ksiki roshiego Kapleau "Zen wit na zachodzie" ) Gdy przebywaem w klasztorze zen w Japonii, przyby tam na krtko pewien amerykaski nauczyciel znajcy zen z obszernych lektur. Dano mu may pokoik w pewnej odlegoci od wsplnej toalety. Kiedy w rodku nocy musia odda mocz, nie chciao mu si chodzi tak daleko i robi to w ogrodzie. Po kilku nocach roshi powiedzia co na ten temat, gdy bylimy we trjk w ogrodzie:

156

Zudzenie istnienia
- "Powiedziano mi, e sikasz w tym ogrodzie, czy to prawda?" - "Tak." - "Ogrd jest witym miejscem. Korzystaj z toalety." - "Dlaczego ogrd jest wity? Czy Bodhidharma nie powiedzia: Tylko bezmierna pustka i nic witego?" Wtedy roshi uderzy go. - "Nie sikaj w ogrodzie, korzystaj z toalety." Dlaczego roshi go uderzy? Czy ten ogrd nie by rwnie pustk i niczym witym? Z perspektywy absolutnego Umysu nie ma sacrum ani profanum - to prawda, ale na wzgldnym poziomie etyki spoecznej nie gwaci si zwyczajw i zasad przyzwoitoci tylko dlatego, e jest si zbyt leniwym, eby pj do toalety.

(przekad Jacek Dobrowolski ZBZ "Bodhidharma") http://www.nowaedukacja.pl/pustka.html

Zakoczenie
Nauczanie Buddy obejmowao wszelkie dziedziny ludzkiej aktywnoci, nie skupiao si tylko i wycznie na jakim abstrakcyjnym yciu duchowym. Wszystkie rady odnosiy si do ycia bez tego odniesienia, bowiem trac sens. Nic zreszt dziwnego buddyzm nie dzieli rzeczywistoci a raczej stara si pokaza pierwotn jedno wszystkich rzeczy w tym i ycia. Wszystkie nauki s bardzo proste i gbokie zarazem, a dodatkowo ich spojrzenie jest bardzo szerokie. Budda do kadego problemu podchodzi ze wszystkich moliwych stron, nie krytykuje nikogo i niczego starajc si tym nauczy tolerancji i umiejtnoci wczuwania si w rol innego czowieka. Napisaem czowieka, bowiem tylko on jest w stanie sucha nauk, ale nauki Buddy obejmuj wszelkie ywe stworzenia. Zwierzta nie zostay nam, bowiem dane w posiadanie, stanowi integraln cz systemu, w ktrym yjemy. Nie naley traktowa ich instrumentalnie jak przedmiot do zjedzenia czy zwyke narzdzie. One rwnie 157

Zudzenie istnienia
odczuwaj, a ich odczucia s o wiele mocniejsze i nie do opanowania. Zwierzta nie potrafi rozpoznawa, analizowa i walczy z odczuciami, dlatego taki na przykad strach jest czym potwornym takim jak ten w naszych sennych koszmarach. Kade zwierz jest bez wtpienia wiadome, kade jest przejawem przestrzeni umysu, tego, ktry stwarza i nas, dlatego Budda zaleca unikanie niepotrzebnego zabijania. Jeli czowiek ju musi to zrobi to niech to bdzie w duchu wspczucia i wdzicznoci tak jak robili to Indianie, ktrzy przed zjedzeniem upolowanego zwierzaka dzikowali mu za powicenie swojego ycia. Chodzi tu o nastawienie nie o jakie sztuczne wypowiadanie podzikowa czy modlitw nie s one zreszt przeznaczone dla martwego zwierzaka, ale maj pomc nam, samym nauczy si szacunku dla ycia. We wszystkich naukach chodzi o to by czowiek nauczy si pomaga samemu sobie, by sta si prawdziwym panem swojego ycia, dlatego nie ma w nich nakazw, zakazw, a jedynie wskazwki, zalecenia i porady. Budda naucza jak pozby si cierpienia, jak czerpa rado z ycia, ale przy tym nie zmusza nikogo, bowiem wie, e jest to niemoliwe i kady musi decydowa za siebie. Budda nie kae pozbywa si majtku i doczesnych przyjemnoci na rzecz jakiego niebiaskiego ycia, on uczy jak wykorzysta te wszystkie rzeczy na drodze do owiecenia przynoszc przy tym rado innym istotom. Podejcie Buddy do wszystkiego byo czysto naukowe, nigdy nie kae wierzy w same sowa, nawet w swoje wasne: "Nie wierzcie w jakiekolwiek przekazy tylko, dlatego, e przez dugi czas obowizyway w wielu krajach. Nie wierzcie w co tylko, dlatego, e wielu ludzi od dawna to powtarza. Nie akceptujcie niczego tylko z tego powodu, e kto inny to powiedzia, e popiera to swym autorytetem jaki mdrzec albo kapan, lub, e jest to napisane w jakim witym pimie. Nie wierzcie w co tylko, dlatego, e brzmi prawdopodobnie. Nie wierzcie w wizje lub wyobraenia, ktre uwaacie za zesane przez Boga. Miejcie zaufanie do tego, co uznalicie za prawdziwe po dugim sprawdzaniu, do tego, co przynosi powodzenie wam i innym" Na koniec swego ycia, w ktrym cay czas powici udzielaniu nauk powiedzia:

158

Zudzenie istnienia

"Nauczajc przez czterdzieci pi lat swego ycia, adnej ze swych nauk nie zatrzymaem dla siebie. Nie ma adnej tajemnej nauki ani ukrytych znacze, wszystko wyoyem otwarcie i jasno. (...) Siebie uczycie wiatem. Polegajcie na sobie: nie bdcie zaleni od nikogo innego. Moje nauki niech bd waszym wiatem. Postpujcie zgodnie z nimi." Cho z buddyzmem zetknem si ju jako nastolatek, to jednak nie zainteresowa mnie on zbytnio, pamitam, e odstrczyy mnie sowa o pustce, nieistnieniu i nierzeczywistoci. Pamitam dobrze, e w czasach, gdy w telewizji istniay tylko trzy suszne kanay jedynym sposobem na zdobycie ciekawych informacji byy ksiki, te zreszt deficytowe, nie mona byo wybrzydza... Zatem gdy w rce wpada mi ksika o rnych religiach przeczytaem j. Nie, ebym by wierzcy, raczej przeciwnie, jak pamitam szukaem w tej ksieczce argumentw przeciwko Wielkiemu Bratu, taki may bunt przeciwko siom nieczystym zmuszajcym mnie do uczszczania na religi. Tak, wic przeczytaem w ksice, co nieco o buddyzmie, ale pojcie pustki nie spodobao mi si zbytnio, przecie Ja chc y! Najlepiej wiecznie. Nie zrozumiaem nauk buddyjskich tak samo jak nie rozumia ich autor ksiki. Dopiero po kilku latach w czasie, ktrych nauczyem si tego i owego o wiecie oraz przemylaem kilka spraw zauwayem dziwn zgodno moich koncepcji z naukami buddyjskimi. Wtedy tez jednak nie zainteresowaem si nimi zbytnio. Za bardzo chciaem pogodzi nauki o Bogu (Tym Susznym) a pniej o Krysznie z rzeczywistoci. Nie udao si, nie wiem czy niestety czy na szczcie, to moe kiedy si okae. Zauwayem przy tym, e na podstawie sw zawartych w pismach zwanych natchnionymi mona udowodni kade tezy, nawet sprzeczne z sob. Przyznam, e nie ma rol w tym odkryciu odegraa lista dyskusyjna pl.soc.religia. To byo ciekawe a nawet zabawne dowiadczenie, gdy podczas potyczek kilku grup rnych chrzecijaskich wyzna z ateistami pojawiali si osobnicy niezwizani i nie zalepieni ideami. Oni wanie nadawali smak tej licie, potrafili zrcznie zamiesza w jednej i drugiej grupie, wywoa ostr polemik na temat miesznych tez, ale podanych w tak osobliwej formie, e nie od razu mona byo zrozumie podtekst i oszustwo. To jednak si skoczyo, teraz lista nie wydaje mi si ju tak ciekawa.

159

Zudzenie istnienia
Z Bogiem Kryszn zwizana jest inna historia, bo jak pamitam bardzo podobay mi si szczegowe nauki o duszy i reinkarnacji zawarte w Bhagawad Gicie. Podobay si, ale do czasu, gdy dziki medytacji zaczem nieco janiej rozumowa. Wtedy to zauwayem, e pikny epos o Krysznie i Arjunie w rzeczywistoci namawia do czego okropnego, nie do, e nauki w nim zawarte prbuj podporzdkowa ludzi jakiemu bokowi to w dodatku mog by uyte jako pretekst do fanatycznych zachowa. Nie wida tego, gdy jest si skupionym na poszczeglnych naukach, ale gdy ogarnie si ca ksik to wtedy jasnym si staje, e caa jej tre to w zasadzie nawoywanie do mordu w imi boga. Przez ca ksik, Kryszna namawia Arjun, by ten wymordowa swoich krewnych, przyjaci i znajomych, uywa przy tym wielu mydlcych oczy argumentw jak niemiertelno duszy czy mio do boga. Brrr... Nie polecam. W kocu od tego wszystkiego rozbolaa mnie gowa, rozbolaa w przenoni a naprawd to czuem si jakby wepchnito mnie w ciasne ramy i kazano udawa wity obrazek. Wtedy to sprbowaem medytacji, ktra miaa mi da wicej przestrzeni i wolnoci... Sprbowaem i o dziwo pomogo. Potem przyszo zrozumienie, rado i pewno, e to co dla mnie. Chciabym by nauki buddyjskie pomagay te innym std ta ksika, nie wiem tylko na ile udao mi si przekaza ducha tych nauk. Marny ze mnie pisarz a w dodatku istoty buddyzmu nie da si przekaza sowami, trzeba samemu tego dowiadczy. C, chyba jednak lepsze to ni nic, co innego mi pozostao? Ja nie mog wzorem Buddy podnie w milczeniu kwiatka do gry chyba, e podaruj go pniej onie. Krzysztof Szczypka Katowice 03 Maj 2004 roku. Niech wszystkie istoty bd szczliwe.

160

Zudzenie istnienia

Cztery podstawy uwanoci


Na podstawie Satipatthana Sutta6 Gdy Budda przebywa w kraju Kuru w miecie Kammasadhamma przedstawi mnichom bezporedni ciek do nirwany, wanie owe Cztery podstawy uwanoci. I. Skupienie na ciele: 1. wiadomo oddechu 2. wiadomo ruchu 3. wiadomo informacji pyncych przez zmysy 4. wiadomo istnienia narzdw wewntrznych] 5. wiadomo rozpadu ciaa, wiadomo pewnej mierci. II. Skupienie na uczuciach: 1. wiadomo blu fizycznego i psychicznego 2. wiadomo przyjemnoci fizycznej i psychicznej 3. wiadomo braku blu lub braku przyjemnoci III. Skupienie na umyle: 1. wiadomo namitnoci lub jej braku 2. wiadomo niechci lub jej braku 3. wiadomo uudy lub jej braku 4. wiadomo skupienia 5. wiadomo rozproszenia 6. wiadomo istnienia umysu IV. Skupienie na kategoriach umysowych

Sutta inaczej sutra naley do literatury ustnej. Zanim zostay spisane przekazywano je poprzez recytacje std ich forma wierszowana z powtarzajcymi si formuami majcymi uatwia zapamitywanie.

161

Zudzenie istnienia
wiadomo pojawiania si piciu przeszkd 1. wiadomo podania zmysowego jego porzucenie i brak 2. wiadomo niechci 3. wiadomo znuenia 4. wiadomo niepokoju 5. wiadomo zwtpienia wiadomo piciu skupie lgnicia 1. wiadomo formy, jej powstawanie i zanikanie 2. wiadomo uczucia 3. wiadomo postrzegania 4. wiadomo myli 5. Postrzeganie wiadomoci

Pi i Dziesi Wskaza

1. lubuj powstrzymywa si od zabierania ycia; 2. lubuj powstrzymywa si od brania rzeczy mi nie danych; 3. lubuj powstrzymywa si od dziaania powodowanego dz; 4. lubuj powstrzymywa si od kamstwa; 5. lubuj powstrzymywa si od brania uywek powodujcych rozproszenie i nieuwag; 6. lubuj nie mwi o bdach innych ludzi; 7. lubuj nie wychwala siebie i nie ponia innych osb; 8. lubuj nie kierowa si chciwoci, lecz okazywa szczodro; 9. lubuj nie wzbudza gniewu lecz utrzymywa umys w harmonii; 10. lubuj nie oczernia Trzech Klejnotw - Buddy, Dharmy, Sang

162

Zudzenie istnienia

Trzy oglne postanowienia


1. 2. 3. Postanawiam unika za. Postanawiam czyni dobro. Postanawiam wyzwala wszystkie odczuwajce istoty.

Cztery lubowania
1. 2. 3. 4. Niezliczone istoty lubuj wyzwoli. Nieskoczone lepe namitnoci lubuj wykorzeni. Niezmierzone bramy Dharmy lubuj przenikn. Wielk Drog Buddy lubuj osign.

SUTRA SERCA WIELKIEJ DOSKONAEJ MDROCI


Maka Hannya Haramitta Shingyo Maha Prada Paramita Hridaya Sutra Obserwujcy Dwiki wiata Bodhisattwa, gdy praktykowa gboko Doskona Mdro, w jednym bysku ujrza pustk piciu skadnikw i uwolni si od caego blu i cierpienia. Siariputro. Forma nie jest rna od pustki. Pustka nie jest rna od formy. Forma jest dokadnie pustk. Pustka jest dokadnie form. Wraenia, myli, wola i wiadomo s rwnie takie. Siariputro. Wszystkie zjawiska9 s aspektem pustki. Nie rodz si i nie umieraj. Nie s skalane i nie s czyste. Nie zwikszaj si i nie zmniejszaj. Tak wic w pustce nie ma formy, wrae, myli, woli i wiadomoci. Nie ma oczu, uszu, nosa, jzyka, ciaa, umysu. Nie ma kolorw, dwiku, zapachu, smaku, dotyku, zjawisk10. Nie ma widzenia, ani wiadomoci. Nie ma zudze ani kresu zudze. Nie ma staroci i mierci, ani kresu staroci i mierci. Nie ma cierpienia, przyczyny cierpienia, kresu cierpienia i drogi wyzwalajcej z cierpienia.

163

Zudzenie istnienia
Nie ma mdroci, ani osignicia mdroci. Poniewa nie ma niczego do osignicia, Bodhisattwa w oparciu o J Doskona Mdro ma serce-umys wolne od przeszkd. Bez przeszkd, zatem bez lku, oddzielony od zudnych jak sen myli to jest ostateczna Nirwana. Buddowie trzech okresw urzeczywistniaj J Doskona Mdro i osigaj Najwysze Nieprzecignione Owiecenie Annuttara Samiak Sambodhi. Wiedz zatem, e Doskonaa Mdro jest formu wielkiej mocy, wielkiego wiata, najlepsz i nieprzecignion, usuwajc cae cierpienie, jest Prawd nie faszem. Recytuj wic mantr Doskonaej Mdroci: GATE GATE PARA GATE PARASAM GATE BODHI SWAHA!

Sutra Dobroci
Metta Sutta Tak ma postpowa ten, ktry do zbawienia dy, gdy ju pozna siedzib ciszy: niech bdzie energiczny, prawy i niebdzcy, (jednak) agodny i przystpny, poniewa wygna dum. Niewymagajcy (niech bdzie) i nieciki do zniesienia, umiarkowany, niezapobiegliwy (a ponadto) mdry, powciga swoje zmysy; wobec rodziny nie jest wymagajcy, atwo go zadowoli. Nie ubiega si o mniejsze cele, lecz inne, mdre go nc, Istotom wszystkim niech bdzie szczcie i pokj, niechaj wszystkie bd cakowicie szczliwe!

164

Zudzenie istnienia
Cokolwiek by byo yjc istotczy wdrujc czy te stojc w miejscu, (pasko) rozpostart czy wysoko si w gr wznoszc, ma czy redni, sab czy mocn, przed oczyma czy te w ukryciu, (tu) blisko czy w oddali, urodzone czy majce dopiero powstaistoty te wszystkie niech bd szczliwe! Nigdy nie powinien drugiego ly i nikogo nigdy nie lekceway; z gniewu i z wrogoci nie powinno si wzajem wpdza w nieszczcie. Jak matka, ktra swego syna, Jedynego, chroni za cen swego ycia, tak i on wobec wszystkich istot powinien stara si wyzwoli ducha z ogranicze. Na cay wiat powinien dobro rozwija, i swego ducha (cakiem) z ogranicze wyzwoli, w gr, w d i w adnym kierunku nie cieniony, oczyszczony z nienawici i wrogoci. Czy stoi, idzie, siedzi czy te ley: jeeli tylko nie popada w senno, powinien wzbudza tak postaw swego ducha, ktra nazywa si boskim czuwaniem w wiecie. Nie ywic adnych faszywych pogldw, pielgnujc ila; gdy pozna, e pokona dz i pragnienia: nie wejdzie on wicej do adnego ona.

165

Zudzenie istnienia

Trening umysu w siedmiu zwrotkach


Langri Thangpa (1054-1123) Pragn osign owiecenie Dla poytku wszystkich istot, Ktre s dla mnie cenniejsze ni klejnot speniajcy yczenia; Obym dba o nie bez ustanku. Kiedykolwiek znajd si w towarzystwie innych osb, Obym postrzega wasne korzyci za najmniej istotne I z gbi serca Dba o innych i uwaa ich za waniejszych od siebie. Cokolwiek nie bd robi, obym zawsze obserwowa swj umys I jeli pojawi si w nim przeszkadzajce emocje, Zagraajce mi i innym, Obym zdecydowanie stawi im czoa i je przeksztaci. Kiedy tylko wejd w kontakt z kim, Kogo owadny negatywnoci i cierpienie, Obym zadba o niego tak jak dba si o co cennego, Jak o rzadki skarb, ktry miaem szczcie odnale. Kiedy inni z zawici Bd mnie szkalowa i wyzywa, Obym przyj na siebie te ciosy I pozwoli wygra innym. Kiedy kto komu pomogem, W kim pokadaem wiele nadziei i oczekiwa Zrani mnie gboko i zachowa si niesprawiedliwie, Obym by w stanie postrzega go jako swego nauczyciela.

166

Zudzenie istnienia

Obym w poredni i bezporedni sposb Dawa szczcie i spokj wszystkim istotom, A cae ich zo i cierpienie Bez ostentacji przyjmowa na siebie. W kadym z tych dziaa, niech mj umys Pozostanie niesplamiony omioma wiatowymi sprawami. Powinienem poj, e wszystkie zjawiska s iluzj I wolny od lgnicia, obym wyzwoli z ogranicze wszystkie istoty. Tumaczenie: Grzegorz Kunierz

STROFY WIARY W UMYS


Shin Jin Mei (chin. Hsin Hsin Ming), Sosan Ganchi Zenji Ta Wielka Droga wcale nie jest trudna dla ludzi wolnych od swych upodoba. Kiedy znikaj chci i niechci, Droga jest jasna, nic nie jest ukryte. Lecz najdrobniejsze nawet rozrnienie ziemi i niebo oddzieli od siebie. Jeeli pragniesz jasno ujrze prawd, porzu to wszystko, co jest za lub przeciw. Cige wpadanie w swe lubi, nie lubi jest chorobliwym nawykiem umysu. Niedostrzeganie gbi prawdy Drogi wrodzony spokj zakca i burzy. Droga jest pena jak bezmiar przestrzeni, gdzie nie ma braku i nie ma nadmiaru. Gdy wybieramy albo odrzucamy, zapominamy o tej prostej prawdzie. Oba denia na zewntrz do wiata, jak i denie ku wewntrznej pustce na pomieszane skazuj nas ycie. W spokoju ujrzyj, e wszystko jest Jednym, a bdne myli znikn same z siebie. Powstrzymywanie siebie od dziaania jest te dziaaniem, ktre ci wypenia. Jeeli bdziesz wci trwa w rozdwojeniu, nigdy jednoci dowiadczy nie zdoasz. Jednoci owej nieuprzytomnienie sprawi, e zabrniesz w odmty sprzecznoci. Jeli przyjmujesz, e istniej rzeczy, to gubisz prawd ich rzeczywistoci, lecz zakadanie nieistnienia rzeczy rwnie w niezgodzie jest z rzeczywistoci. Im wicej o tym mwisz i rozmylasz, tym od istoty oddalasz si bardziej. 167

Zudzenie istnienia
Odetnij sowa i zbyteczne myli, a cay wszechwiat bdzie twoim domem. Jeli powrcisz do korzenia zjawisk, odkryjesz sedno znaczenia wszystkiego. Jeeli ciga za bdziesz pozory, pierwotne rdo przeoczysz z pewnoci. Budzi si, znaczy przekracza natychmiast zarwno pustk, jak to co jest form. Wszelkie przemiany w naszym pustym wiecie rzeczywistymi jawi si z niewiedzy. Zamiast szalonej pogoni za prawd, porzu pogldy, ktre tak miujesz. Nie pozostawaj duej w rozdwojeniu, powstrzymaj siebie od wszelkiej gonitwy. Jeli lad dobra lub za jest obecny, Umys si gubi i traci sw jasno. Dwoisto pynie z Jednego Umysu, ale i jego nie prbuj si chwyta. Gdy Jeden Umys trwa nieporuszony, nic na tym wiecie zrani ci nie moe. A gdy nic nie jest w stanie ci urazi, Wszystkie przeszkody po prostu znikaj. Kiedy za znikn przedmioty twych myli, mylcy podmiot zginie razem z nimi. Rzeczy si jawi za spraw umysu, za spraw rzeczy umys si pojawia. Oba te wiaty, jak widzisz, s wzgldne, i ten, i tamten Pustk jest u rda. A chocia w Pustce nie rni si wcale, w kadym z osobna wszelki ksztat si mieci. Gdy nie osdzasz: to niskie, to wzniose, to czyj wwczas w sporach bierzesz stron? Ta Wielka Droga nie ma adnych granic, i przekracza atwo, przekracza trudnoci. Ci, co pogldw wskich si trzymaj, s bojaliwi, niezdecydowani; wasny szalony popiech ich hamuje. Natychmiast porzu chwytajcy umys, a wszystko stanie si po prostu sob. W istocie nic nie ginie ani nie trwa. Wejrzyj w prawdziw natur wszystkiego, a z Wielk Drog bdziesz wwczas w zgodzie, idc swobodnie i bez niepokoju. Lecz jeli bdziesz y w niewoli myli, wpadniesz w niepewno, w zamt niejasnoci. W d ci pocignie to ogromne brzemi, czemu osdzasz: to ze, a to dobre? Jeli najwysz chcesz poda Drog, to nie odrzucaj wiata swoich zmysw, poniewa taki peny, cakowity wiat twoich zmysw te jest owieceniem. Mdrzec nie dy do adnego celu, bo tylko gupiec sam siebie krpuje. Ta Jedna Droga nie zna adnych rnic, a czowiek zawsze chce si czego trzyma. Gdy myl szukasz Wielkiego Umysu, marnujesz siy w prnym dociekaniu.

168

Zudzenie istnienia
Ten may umys rodzi ruch i bezruch, lecz przebudzony przekracza je oba. Nasza uuda rdem rozdwojenia te sny s niczym, to kwiaty z powietrza czemu tak bardzo starasz si je chwyta? Wic raz na zawsze pozbd si zudzenia: zysku i straty, dobra i za take. Gdy nie pisz wicej i twj umys czuwa, to sny mamice nikn same z siebie. Jeeli umys niczego nie dzieli, to w tej Jednoci wszystko jest ju sob. Powrt do tego tajemnego rda czyni ci wolnym od wszelkich uwika. Gdy wszystko widzisz umysem rwnoci, powracasz do swej prawdziwej istoty. Ten Jeden Umys przekracza od razu wszelki argument, wszelkie porwnanie. Dysz do ruchu efektem jest bezruch, dysz do spokoju, a rodzi si zamt. Gdy spokj i zamt swj kres osigaj, to znika wwczas nawet Jeden Umys. Oto jest prawda ponad wszelkim prawem, nie sposb nawet opisa jej w sowach. Gdy umys w peni jednoczy si z Drog, egocentryczne denia znikaj; odchodz wszelkie zwtpienia i zamt prawdziwa wiara ponie w naszym yciu. Nic do nas nie lgnie, nic nas nie hamuje, nie ma potrzeby niczego odrzuca. Wszystko jest jasne, ujawnia si samo bez wytania si tego umysu. Myl nie dosignie tej doniosej prawdy i na nic tutaj zdadz si uczucia. W tym najprawdziwszym, czystym wiecie Pustki nie ma ju siebie ani adnych innych. By si zjednoczy z t rzeczywistoci, dowiadcz natychmiast prawdy tego niedwa. W tym wanie nie-dwa wszystko jest Jednoci, nie ma podziau i nic nie jest poza. We wszystkich miejscach i o kadej porze mdrcy si budz ku tej wanie prawdzie. Droga jest poza przestrzeni i czasem, jedna jej chwila rwna jest wiecznoci. Prawda jest wszdzie przed twymi oczami, nie tylko tutaj, nie tylko gdzie indziej. I rozrnienia: to due, to mae w aden ju sposb zmyli ci nie mog. To co najwiksze jest rwnie najmniejsze, bo ogranicze nie ma tu zupenie. To co si jawi, nie istnieje wcale, to czego nie ma, jest zawsze obecne jeeli tego nie pojmujesz jeszcze, daleko jeste od wewntrznej prawdy. Jedno jest wszystkim, a wszystko jest jednym, w tym si przejawia doskonao rzeczy.

169

Zudzenie istnienia
A kiedy wiara i Umys s jednym, sowa i myli tego nie obejm, nie ma tu bowiem ani wczoraj, ani jutra, ani dzi. rdo: mahajana.net Materia BOHM (s. 202): Materia, ktra z punktu widzenia fizyki jawi si jako materia gsta, zbudowana jest w rzeczywistoci z pustej przestrzeni zawierajcej kilka bardzo maych czstek krcych jak planety. Inne wysokoenergetyczne czstki przechodz przez to, co wydaje si by sta materi. Wprawdzie mona uwaa, i same czstki s bardziej gste, to jednak gdy wemiemy pod uwag teori wzgldnoci i teori kwantw, okae si, e materia musi by pojmowane rwnie jako pole, a same jego czstki jako zagszczenia. Pole jest czym uniwersalnym i rzdz nim prawa teorii kwantowej. W moim odczuciu prawa te tak naprawd rozumiane s przez fizykw bardzo powierzchownie; jestemy jednak w stanie wycign z nich kilka wnioskw. Jeden z nich gosi, e pole zbudowane jest z wielu rodzajw fal. Kada fala ma pewien minimalny adunek ruchu przybierajcy dyskretn posta kwantu. Dla kadej fali istnieje minimalna energia, ktra jest niezbyt wielka, ale w pustej przestrzeni jest tak wiele fal, e adunek, w jaki si one sumuj jest ogromny. W rzeczywistoci, jeeli dopucimy istnienie fal dowolnie krtkich, energia bdzie nieskoczona. A jeeli znajdziemy jak racj, eby j ograniczy (a mamy tak racj) w tych miejscach, gdzie moemy oczekiwa zawalenia si teorii, to gdy oszacujemy energi, okae si, e w jednym centymetrze szeciennym pustej przestrzeni jest ona wiksza od energii, ktra wyzwoliaby si przy anihilacji caej materii zawartej w poznanym wszechwiecie. Skania to do wniosku, e znana nam materia jest ma zmarszczk na pustej przestrzeni. W pewnym sensie przestrze jest bardzo gsta, w innym sensie nie jest; przestrze jest bowiem ruchem i to ruchem bardzo zoonym.*BOHM (s. 44): Pole kwantowe zwiera informacje na temat caego otoczenia i caej przeszoci i ta informacja reguluje obecn aktywno elektronu w ten sam sposb, w jaki informacja o caej przeszoci i caym otoczeniu reguluje za porednictwem wiadomoci nasz wasn, ludzk aktywno.*BOHM (s. 46): [...] ewolucja jest zasad podstawow. Dotyczy to zarwno przestrzeni jak i czasu. Sam czas jest porzdkiem przejawiania si. Powiemy zatem, e ukryty porzdek moliwy jest zarwno w odniesieniu do

170

Zudzenie istnienia
czasu, jak i do przestrzeni, e w dowolnym danym okresie czas moe zosta cakowicie zwinity. Pyncy czas jest w ukrytym porzdku. Rzeczywisto jest ruchem caociowym, a to co si dzieje w samej gbi danej chwili zawiera informacj o caoci.*BOHM (s. 46): wiadomo jest by moe najsubtelniejsz form materii i ruchu, bardziej subtelnym aspektem ruchu caociowego. W porzdku niejawnym przestrze i czas nie s od siebie oddzielne. Dotyczy to zarwno zwyczajnej materii, jak i w wikszym nawet stopniu, materii subtelnej, jak jest wiadomo. Jeeli wic jestemy oddzieleni, to dlatego, e trzymamy si przewanie wiata jawnego jako podstawowej rzeczywistoci, gdzie wszystko polega na istnieniu odrbnych, w kadym razie do pewnego stopnia, jednostek, ktre na siebie wzajemnie oddziauj. W rzeczywistoci niejawnej wszystko wzajemnie si przenika, czy si ze sob - wszystko jest jednoci. Gdzie gboko wiadomo ludzkoci jest jedna. Jest to faktyczna pewno, poniewa nawet w prni materia jest jedna; jeeli tego nie widzimy, to tylko dlatego, e nie chcemy tego widzie.*BOHM (s. 47): W ciszy lub w pustce nie ma ani miary przestrzeni, ani miary czasu. Ot w owej ciszy moe pojawi si maa zmarszczka, posiadajca t miar. Mylc jednak, e maa zmarszczka jest wszystkim co tam jest, e przestrze wok niej jest niczym, czym bez znaczenia, powracalibymy do zwyczajnego pogldu, w ktrym wszystko rozbite jest na fragmenty.*BOHM (s. 106): W mechanice kwantowej mamy pola informacji w funkcji falowej i by moe pola super-kwantowe rzdzce samym polem kwantw. Pola nie znajduj si w czasoprzestrzeni, ale w przestrzeni wielowymiarowej - tak jest w kadym razie w ujciu matematycznym. Przestrze i czas s rwnie pojciami antropomorficznymi. S one sensami. Jeeli powiemy, e ta superfalowa funkcja nie rzdzi sama przestrzeni i czasem, to mamy wtedy pole o innym charakterze. Ale sensy czasoprzestrzenne i pole funkcji superfalowej mog si ze sob kontaktowa, podobnie jak mog si kontaktowa wszystkie sensy wchodzce tu w gr.*EINSTEIN (s. 176): Dowiadczenie mistyczne jest najpikniejszym przeyciem. Jest one si wszelkiej prawdziwej sztuki i nauki. Ten, ktremu to dowiadczenie jest obce, jest jakby martwy. Wiedzie, e istnieje co, czego nie potrafimy przenikn, co przejawia si jako najwysza mdro i olniewajce pikno, a dla naszego tpego umysu dostpne jest w swoich najprymitywniejszych postaciach - oto wiedza i uczucie znajdujce si w centrum prawdziwej religijnoci. W tym sensie, i tylko w tym, nale do ludzi gboko religijnych. Istota ludzka jest

171

Zudzenie istnienia
czci caoci [...] Czowiek dowiadcza siebie, swoich myli i odczu jako oddzielnych od caej reszty. Jest to rodzaj zudzenia optycznego, ktremu ulega ludzka wiadomo. To zudzenie jest pewnego rodzaju wizieniem zamykajcym nas w krgu naszych osobistych pragnie i uczu ywionych wobec kilku najbliszych osb. Naszym zadaniem powinno by wyzwolenie si z tego wizienia przez poszerzenie zasigu tego wspczucia tak, ebymy objli nim wszystkie yjce istoty i ca natur w jej piknie. Nikt nie jest w stanie osign tego w peni, ale ju samo usiowanie jest czci wyzwolenia i ugruntowania wewntrznego bezpieczestwa.*BOHM (s. 206): Jest tu pewna analogia w tym sensie, e wszystko co przydarza si czstce, zaley od tego, co przydarzyo si wszystkim innym rzeczom w przeszoci. Jest to rozwijajca si w nieskoczono sie wzajemnych pocze. Ale pojedyncza czstka nie ma oczywicie wyboru. W fizyce, czstka porusza si po prostu zalenie od dziaajcych na ni si; siy te mog osign ogromny zakres czasowego oddziaywania. Pewne czynniki mog by zaniedbywalne, inne za, jako silniejsze, nie. Jeli jednak chodzi o wszechwiat, musisz myle o nim jako o takiej wanie sieci wzajemnych pocze midzy czstkami. W fizyce czstki mog powstawa z energii albo ulega anihilacji czc si ze sob. Jakkolwiek wic czstki mog istnie dugo, nie jest konieczne, eby istniay stale. Uwaa si obecnie, e kada czstka ma ograniczony czas istnienia. Dotyczy to nawet protonu, w przypadku ktrego czas ten moe by nawet milion razy wikszy od obecnego wieku wszechwiata. Koniec kocw jednak, kada czstka i kada struktura czstek rozpada si.*BOHM (s. 208): Dlaczego kamie musi pozosta kamieniem i nie moe sta si czym innym? Zastanwcie si nad tym jak ronie rolina: wkada si do ziemi nasiono, ale materia pochodzi ze soca, wody i gleby. Wszystko to gromadzi si razem samorzutnie i tworzy rolin. Wspczesna nauka stwierdza, e nasiono dostarcza przede wszystkim informacji w postaci DNA. Rolina powstaje wtedy, gdy DNA dostarczy tej informacji. Podobnie jest ze zwierzciem. Sdz, e tak jak mwi si o DNA, e ma ono co w rodzaju proto-inteligencji - troch innej ni nasza inteligencja - podobnie materia posiada pewien rodzaj proto-inteligencji sterowanej subteln informacj. Jednak w ostatecznym rachunku niezbdne jest cae otaczajce rodowisko, ktre realizuje t inteligencj - std bowiem pochodzi materia. Trzeba wic zrozumie zdolno do reagowania na informacj - by moe jest ona jako pokrewna inteligencji, mimo e nie jest z ni identyczna.*DALAJLAMA (s. 208): Uwaam, e bez poznania

172

Zudzenie istnienia
wiadomoci bardzo trudno jest gruntownie pozna materi. Jeli natomiast znamy wspczesne, naukowe sposoby objaniania materii, powinno to by pomocne w lepszym wyjanieniu wiadomoci. My, buddyci, wierzymy, e na rzeczywisto skadaj si dwie siy: materia i wiadomo. Oczywicie, wiadomo zaley w duym stopniu od materii, a zmiany zachodzce w materii zalene s od wiadomoci. Wydaje mi si wic, e dalsze badania w dziedzinie fizyki i neurologii mog pewnego dnia doprowadzi do odkrycia nowych zjawisk. Bardzo wane i bardzo poyteczne jest take eksperymentowanie na wasnym ja fizycznym: praktyki jogi i medytacja prowadz do pewnych nadzwyczajnych dowiadcze. Istnieje pewna pozafizyczna energia, ktra pozwala zmienia swoje fizyczne ciao. Myl, e gdybymy uzyskali rwnowag pomidzy dobrym poznaniem wiadomoci i dobrym poznaniem materii, mielibymy lepsze spoeczestwo.**BOHM : Jednake ani materia, ani wiadomo nie s czym ostatecznym. Obie maja swoje rdo w czym, co znajduje si poza nimi, w czym, w stosunku do czego s jedynie skutkiem i przejawem, w czym s obie zakorzenione i pogodzone ze sob. Ta nieznana rzeczywisto nie moe sta si przedmiotem poznania. W tym miejscu moje poszukiwania zatrzymuj si, osigaj nieprzebyte dno wszelkiego mylenia. Nie ma ju nic, co mona by o tym powiedzie. Pozostaje tylko - wiedzia o tym Eckhart, a nawet Wittgenstein milczenie.***BOHM : Moesz wic powiedzie, i obecny stan fizyki teoretycznej kae sdzi, e pusta przestrze zawiera ca t energi, a materia jest sabym przyrostem tej energii. Wynika std, e materia jest ma zmarszczk na ogromnym oceanie energii, zmarszczka wzgldnie stabilna i obserwowalna. Dlatego tez sugeruj, e ten ukryty porzdek zakada rzeczywisto znacznie wykraczajc ponad to, co nazywamy materi. Materia jest po prostu zmarszczk na tym podou.**BOHM : Koncentracja na ego, to skupienie si na zudnym i mylnym obrazie samego siebie, na obrazie, ktry jest niczym. Prawdziwa indywidualno jest tam, gdzie prawdziwa istota rozwija si z caoci w sposb waciwy jej samej oraz odpowiedni do danej chwili.**BOHM : Kto taki nie rozumie nawet siebie samego. Wicej nawet, rozdrabnia si sam na kawaki, rozbija swoj indywidualno przeksztacajc j w kolektywny miszmasz. W przeciwiestwie do kogo takiego, czowiek bdcy indywidualnoci rozumie, e w kadej chwili jest owocem caoci.**BOHM : Tak. W przypadku czasu jest to jasne. Przeszo i przyszo s zawsze obecne niczym przydwiki [alikwoty]

173

Zudzenie istnienia
teraniejszoci. Moemy pamita przeszo, ale sama pami jest teraniejsza; oczekujemy przyszoci, ale samo oczekiwanie jest teraniejsze. Moliwe, e przyszo jest zawarta w ukrytym porzdku, ktry jest i ktry si rozwija, e jest ukryta w jego gbiach.***BOHM : Proces rozwijania si rozpatrywany jest obecnie na dwch poziomach: pierwszy rozwija si zwinity porzdek prni nioscy ze sob zmarszczki; nastpnie rozwija si pole super-informacyjne caego wszechwiata, porzdek super-ukryty, ktry organizuje pierwszy poziom w rne struktury i zdolny jest do rozwijania struktury na ogromna skal. Jeeli uwzgldnimy teori holograficzn, to wida, e mimo, i mamy ukryty porzdek, nie jest on przez nic organizowany. Jest, jak to si mwi linearny , przepywa sam przez siebie i rozprasza si wok; jakie specjalne czynniki mog spowodowa jego rozwinicie i, ale nie ma on wewntrznej zdolnoci do rozwinicia porzdku. Porzdek super-ukryty, ktry jest tak zwanym polem wyszym (porzdek ukryty jest funkcj falow), byby funkcj funkcji falowej, wyszym porzdkiem, funkcja super-falow. Porzdek super-ukryty sprawia, e porzdek ukryty staje si nielinearny i organizuje go we wzgldnie stabilne formy o zoonych strukturach.* Cytowane fragmenty pochodz z : Poszukiwanie jednoci, Nauka i mistyka, Renee Weber, Wydawnictwo Pusty Obok, Warszawa 1990 ** .

Spis treci

174

Zudzenie istnienia
Wstp ................................................................2 Budda.................................................................5 Podstawowe nauki.............................................9 wiat..................................................................16 Droga.................................................................22 Etyka..................................................................41 Wojownik..........................................................44 Ja, czyli kto?......................................................45 Reinkarnacja......................................................47 mier................................................................49 Nieustanne krenie...........................................54 Wybrane nauki...................................................68 Praktyka.............................................................79 Medytacja..........................................................80 Wskazwki do medytacji...................................86 Praktyka instant.................................................95 37 warunkw owiecenia..................................100 Pustka................................................................109 Nirwana, Samsara, Bg.....................................112 Sens ycia..........................................................118 Kobiety, partnerstwo i seks...............................123 Doktor aba...................................................127 Cudowne zjawiska.............................................130 Tradycja.............................................................133 Zen.....................................................................134 By buddyst.....................................................136 Pn noc (krtkie teksty poniej)....................141 Wszechwiedza...................................................141 Mie czy by.....................................................142 Nauka a wiadomo........................................145 Droga Buddy....................................................146 Buddyzm po prostu..........................................147 Zaufanie...........................................................148 Dlaczego Buddyzm............................................149

175

Zudzenie istnienia
Impresja............................................................150 Dobro, zo i relatywizm.....................................152 Zakoczenie.....................................................157 Dodatki. Od strony...........................................161 UWAGA. Ta ksika nie jest ukoczona. Jest cay czas uzupeniana, poprawiana i w inny sposb modyfikowana, dlatego te powyszy spis treci jest jedynie orientacyjny.

176

Vous aimerez peut-être aussi