Vous êtes sur la page 1sur 588

2

3
1

93 14
4 1489
41

91
2

1390161297 129
1

127
669 167
1668 1 8 176
9
48

71
1

1646 1773 191709 70

4
5
1

8
7

1
5 1 3526 19 08 170 6 1

5
164 17 18915 18 0 69 15
9 28

69
6 90

133 339
1

2
1

1
94 14

6
7

133

1268
7

8
0
154

646 17318216 18 1 1

12

2
3

16671767 1876
6
81

6
8

1267
1
4

1
41

9118

5
1

13
72
1

8
73

99 13

95
7 38

3
1

281 1282 1283 1284 12


5

1 6 5 3 2 2 14
913

1 00
2
9

7
3

1338
3
1
1

1
5

8
13
45

1559 1560
1914
75 1876 1877 1878 1879 1880 1881

81
1
1

1
1
21
dzieje Koszalina

1
154

3
3
dzieje Koszalina
8

3
3
0
1292 1293 1294 1295

219
1918

3
2

1303113
61

9
1 3 8

44 73425 1 7 70
1
88

1
7 7
80

1
547
1648

3
2

0
tom I do 1945 roku

14
1

302

4
7

1347 1348
188 28

4 10

6
1

5
1

154
6

3
5 18

1
8

3
2

5
1
140
80
191 18 9

47 13
1
1
86 285

8 1

80 1
3
3

1346
0

0
179

0
01

4
6 1307
188 1

1
1611

1 6
2 1 dzieje37
4

1339
1
40

48 88

9 12
567
71 8

19201878
2

3
1

1
1 14

1308
"Powstanie I tomu dziejów Koszalina to wypełnienie jednej z ostatnich tak rozległych 8

1 338
3
9
3
1

127
0212 28
6

2
luk historiograficznych w Polsce, bowiem miasto liczące ponad 100 tys. mieszkańców,

37 1
1309
8
91

5
4
1

126
3

3
140
2

78
35 13
do niedawna siedziba władz wojewódzkich – nie ma syntezy swoich dziejów.

1
2

68 15

6 13
270

1
2

8
7
8 16

143

8
1
7 3 14

1
1
(...) Znaczny postęp w pracach cząstkowych oraz postęp badań badaczy niemieckich
16

133
12

2
3
1271

2 14
14

1
6
3
spowodowały, że inicjatywa wydania nowej syntezy była wręcz konieczna.
7 04 1

335
1

23 132 1 189
1272 1 2

81
2 273 1274 1275 1

33 90
181434 1
3

405 1

1921 1789
69 157
18

41

1
(...) Nowa synteza dziejów Koszalina będzie znaczącym postępem w badaniach

33
1

35
406
1 Koszalina
6

31
nad przeszłością miasta." 33
1407

4
143 1
1

0
2

1
4

61 133

8
prof. Wojciech Skóra 437 1

94 132
133

0 1571 1572 15 1574 1575 1576 157


1

5
143

14tom
0
6

1
8 14 133

15I 5 2 5 6153 2
15 1616 1617 1618 1619

192
39 1

1810702 6 1 6
440 132
1441 1 27 1328

2
442 13
1443 1444 1445 1446 1447 1448

5
"Synteza dziejów Koszalina jest niewątpliwie przedsięwzięciem naukowym

1 5do2 219451roku2 11709 186 11

18
30 6

2 1
bardzo ważnym i potrzebnym. W historiografii polskiej brakowało dotąd nowoczesnej,

90
3
opartej na szerokiej podstawie źródłowej historii Koszalina."

189
1801701 1 6 1 5
prof. Krzysztof Mikulski

0 4
73
619 1
8

4
8 9 8 0
4 1801702 1703 171812
1 1 1

18
162 42
5

9
0
144711546478 1568 1 1469 147
131

5
6

0 5
4

5 1806 1807
32
14
0 1 18
5 569 1570 0 147

9 8
14436 153
3
7

1 1
4 7 1767 1761866177 16165871 151 1472
6
2
1

621 43 19
4
14 5 1516261186
11554
0 0 4 9
69 171766792 15 1473
1

516325717 17 1809
1620 1

4 2
1 9
1
1
3

18 19 3 8 2 3
4

0 1
1 156324716 1 1808
2 0
8
19 6 1 7 14
67 180 1716777301517474
1
1

4 4 1
9
6
1 0 5
8 5
4
4
2

7
0 19
143 22
9
4 1 1 5
7 1 0
1
1 1
8 8 1 144
tom I
3
6
1
315 18002
1
6
4
1 4 1 1475

34 1 165243 162 1 5 1846 18471740 1176350


6
8 1
1

1
4
6 6
1 1
1
0
2 8 9 8 9 9 1
3 14
1
3

7 7 7
5
6 7 9 0 1 1 15675 14
621 1

14 1 7
5 1446
1 1 8
1
8 1 8 7
13 1314 1315 1316 1317 1318

171 1901 1767 17


7
6 69 17677 1 1909 18177721157766 1
6 2 do 1945 roku
8 7 0 8 9
435 1 15424 1627537 1738 173928 1625948 1 41445
1436 1543 151626 162711366 1547 1 1444
4715771647 1 18 10 18

6 1 8 3 617
622

1 6 6 6 7
7

0 7 17 19 8 0 35
44 1545 1543
7
377 71 19 70
1

14 3
3
478157481675 2 11911 71

39 1440 1441 14441233145 1336


2 83 1584 1 7 1 0 37 1438 14 4
1
1

8 34
18 8

5 1 9
1623

6
5

1
0 9 72 69 15

9 1 1 3
1

5 6 1
47 1577511776873

1267 126
78

1783 82 6 6 1 1337
9

168 17 899
7 7
9

14 7 8 33
149 165876 1177 1874

1
2 16 8

1
162

1
5

750-lecie Miasta Koszalina 750-lecie Miasta Koszalina


2
8

67 1

16 4 1335
6 15 1267
1

9
3
0

79

1
13
1
1 0 156777 177
41

1
5 468
8

1 33
1

61 3 133
1

81
5
625

1275 12
6

12 1
14 81 115678

8
2

1307 13
30
0
8

8
6
2

12
7

6
3

164

13
162 12

8
1

32 13
1
1
1286832

16 2
58
3

1
7 7
5

9
2
1

47

32
6
1
6
6

9
1

15
pod redakcją naukową

Radosława Gazińskiego i Edwarda Włodarczyka

Koszalin 2016
Kolegium Redakcyjne
Tadeusz Ceynowa, Joanna Chojecka (wiceprzewodnicząca), Wojciech Grobelski, Jerzy Kalicki, Leszek Laskowski,
Bogusław Polak (przewodniczący), Joanna Woźniak (sekretarz), Andrzej Ziemiński

Recenzenci
prof. dr hab. Krzysztof Mikulski
prof. dr hab. Wojciech Skóra

Opracowanie redakcyjne i korekta


Elżbieta Blicharska

Projekt graficzny i skład komputerowy


VIDOQUE Graphic Design Atelier
Mariusz Król

Wydanie I
Wydano przy współpracy:
Archiwum Państwowego w Koszalinie
Muzeum w Koszalinie

© Copyright by
Koszalińska Biblioteka Publiczna im. Joachima Lelewela

Publikacja wydana pod patronatem Prezydenta Miasta Koszalina Piotra Jedlińskiego,


sfinansowana z budżetu miasta.

ISBN 978-83-87317-92-8
Spis treści

Wstęp 11
1. Zanim powstało miasto Marian Rębkowski 17
1.1. Uwagi wstępne 17
1.2. Środowisko naturalne 19
1.3. Początki 21
1.4. Środkowy i schyłkowy neolit. Pierwsi rolnicy u podnóża Wzgórz Chełmskich 26
1.5. Epoka brązu i wczesna epoka żelaza 32
1.6. Ostatnie stulecia przed naszą erą 39
1.7. Schyłek starożytności. Okres wpływów rzymskich i wędrówek ludów 41
1.8. We wczesnym średniowieczu, czyli kiedy powstał Koszalin? 45
2. Czasy średniowiecza (1266–1523) Rafał Simiński 61
2.1. Uwagi wstępne 61
2.2. Lokacja miasta 63
2.3. Przestrzeń miejska 69
2.4. Ustrój i administracja miasta 72
2.5. Kościół, opieka nad ubogimi, szkoła 85
2.5.1. Kaplica na Górze Chełmskiej 92
2.5.2. Klasztor cysterek 97
2.6. Gospodarka 100
2.6.1. Rolnictwo 100
2.6.2. Młyny 102
2.6.3. Rzemiosło 104
2.6.4. Handel 105
2.6.5. Obrót gotówki 108
2.7. Społeczeństwo 110
2.8. Elementy życia codziennego 114
3. W nowożytnym państwie pomorskim (1523–1653) Radosław Gaziński 117
3.1. Uwagi wstępne 117
3.2. Przestrzeń miejska 120
3.3. Demografia miasta 124
3.4. Ustrój, administracja, finanse 126
3.5. Kościół, opieka nad ubogimi, szpitale 130
3.6. Gospodarka 142
3.6.1. Rolnictwo 142
3.6.2. Rzemiosło 148
3.6.3. Handel 156
3.7. Społeczeństwo 159
3.8. Życie codzienne 161
3.9. Szkolnictwo 163
3.10. Wojna trzydziestoletnia 164
4. Okres brandenbursko-pruski (1653–1807) Paweł Gut 167
4.1. Uwagi wstępne 167
4.2. Przestrzeń miejska 170
4.3. Demografia miasta 178
4.4. Ustrój i administracja 183
4.4.1. Administracja miejska, finanse 183
4.4.2.Urzędy elektorskie i królewskie, garnizon 193
4.5. Kościół 197
4.6. Gospodarka 201
4.6.1. Rolnictwo 201
4.6.2. Rzemiosło, manufaktury 206
4.6.3. Handel 213
4.7. Społeczeństwo, opieka społeczna 218
4.7.1. Opieka społeczna, medycyna 218
4.7.2. Społeczeństwo stanowe 222
4.8. Życie codzienne 227
4.9. Szkolnictwo 230
5. Wiek modernizacji (1807–1918) Edward Włodarczyk 233
5.1. Uwagi wstępne 233
5.2. W okresie wojen napoleońskich 235
5.3. Przestrzeń miejska i jej komunalizacja 236
5.4. Demografia 241
5.4.1. Struktura wyznaniowa ludności. Administracja kościelna 245
5.4.2. Gmina żydowska 248
5.5. Ustrój, administracja miejska i prowincjonalna, finanse 250
5.6. Administracja rejencji 255
5.7. Poczta 256
5.8. Garnizon 257
5.9. Życie gospodarcze 258
5.9.1. Rolnictwo 259
5.9.2. Rzemiosło 264
5.9.3. Handel 266
5.9.4. Transport 268
5.9.5. Przemysł 270
5.10. Zmiany w strukturze społecznej 274
5.10.1. Warunki życia w okresie pierwszej wojny światowej 280
5.11. Szkolnictwo, życie kulturalne 281
6. Dwudziestolecie międzywojenne, druga wojna światowa (1918-1945) Kacper Pencarski 287
6.1. Uwagi wstępne 287
6.2. Przestrzeń miejska 288
6.3. Demografia miasta 290
6.4. Ustrój i finanse 294
6.5. Życie polityczne 300
6.6. Życie gospodarcze 308
6.6.1. Przemysł 308
6.6.2. Rzemiosło 314
6.6.3. Handel, usługi 316
6.7. Komunikacja 319
6.7.1. Transport 319
6.7.2. Tramwaje, autobusy, samochody, lotnictwo 321
6.7.3. Kolej 324
6.7.4. Łączność 326
6.8. Budownictwo 327
6.8.1. Mieszkania 327
6.8.2. Obiekty użyteczności publicznej 333
6.8.3. Ulice i drogi 335
6.9. Walka z bezrobociem 336
6.10. Szkolnictwo, zdrowie, życie kulturalne, rekreacja 341
6.10.1.Szkoły 341
6.10.2. Służba zdrowia 342
6.10.3. Życie duchowe, kultura, rekreacja 343
6.11. Druga wojna światowa 347
7. Miasto w źródłach ikonograficznych Ewa Gwiazdowska 351
7.1. Obraz miasta nowożytnego 351
7.1.1. Panorama na mapie Pomorza Lubinusa 351
7.1.2. Panoramy Pristaffa 354
7.1.3. Widoki rynku 355
7.1.4. Widoki Wendlanda 356
7.2. Obraz miasta u progu nowoczesności 358
7.2.1. Panoramy miasta 358
7.2.2. Rynek 359
7.2.3. Zabudowa 361
7.2.4. Pomnik wojny z Napoleonem 362
7.2.5. Cykle albumowe 363
7.3. Obraz miasta nowoczesnego 368
7.3.1. Widoki ogólne 369
7.3.2. Ulice i place 372
7.3.3. Budowle sakralne 389
7.3.4. Budynki użyteczności publicznej 391
7.3.5. Miasto jako siedziba garnizonu. Budowle, pomniki 399
7.3.6. Instytucje kultury, firmy hotelarsko-rozrywkowe 401
7.3.7. Zabudowa mieszkalna 406
7.3.8. Zakłady przemysłowe 409
7.3.9. Wystawa rzemieślniczo-przemysłowa 412
7.3.10. Parki i skwery 412
7.3.11. Mieszkańcy 415
7.4. Podsumowanie 417
7.5. Ilustracje 417
Zakończenie 541
Bibliografia 547
Słownik nazw miejscowości 569
Wykaz skrótów do rozdziału 2 583
Szanowni Państwo

Historia vitae magistra est, historia jest nauczycielką życia. Tak mawiali starożytni Rzymianie
i trudno nie odnieść tej prawdy do Koszalina. Patrząc na przeszłość naszego miasta można – ni-
czym w lustrze – zobaczyć jak złożone potrafi być życie i jak wiele jego elementów powtarza się
i zatacza koło. Historia Koszalina nie jest prostą linią, po której można spokojnie i bezpiecznie
kroczyć. Słowiańscy Pomorzanie z czasem zgermanizowali się, Brandenburgia uległa Prusom,
a kilkadziesiąt lat po zjednoczeniu naszego zachodniego sąsiada, miasto znalazło się w granicach
Polski. Fluktuacja nie była może gwałtowna, rozciągała się w czasie, ale miała bezpośrednie prze-
łożenie na dzieje naszego miasta. Każdy okres miał wpływ na Koszalin – czy była to próba utrzy-
mania niezależności przez pomorskich Słowian, czy złote czasy przynależności do Hanzy, czy
lata administracyjnej i wojskowej dominacji na Pomorzu Środkowym, czy licząca 70 lat historia
polskiego miasta z jej mieszanką kultur i lokalnych doświadczeń. To elementy, które mają trwałe
miejsce w historii Koszalina. Jego dzisiejsze czasy są ich odzwierciedleniem – po drugiej wojnie
światowej przybyli tu Polacy z różnych stron – przesiedleńcy z Kresów Wschodnich czy Wileń-
szczyzny, szukający lepszego życia mieszkańcy centralnej części kraju, powracający z tułaczki na
Zachodzie Europy. Elementy te spoiły się w jedną całość, tak jak historię grodu nad Dzierżęcin-
ką tworzą puzzle naznaczone rytem książąt pomorskich, margrabiów brandenburskich, pruskich
i niemieckich królów, polskiej administracji…
Koszalin przeżył dwie wielkie tragedie, które nieomal doprowadziły do jego materialnej za-
głady. Pierwszym był pożar, który w roku 1718 strawił prawie całe miasto. Drugim – zdobycie
przez Armię Czerwoną, która obróciła je w ruinę, a na dodatek ograbiła. Niezależnie od tego,
kto wówczas w Koszalinie mieszkał, Niemcy czy Polacy, widać w ich działaniu ten sam impuls
– chęć życia w normalnym świecie i poświęcenie, by do tej normalności doprowadzić. Dziś na
szczęście takie tragedie nas omijają, ale duch Koszalina z tamtych czasów pozostał – my także
chcemy normalnie i spokojnie żyć. Patrząc na różnorodną przeszłość naszego miasta, możemy
się cieszyć, że mamy ku temu możliwości.
Serdecznie Państwa zapraszam do lektury dwutomowej historii Koszalina. To opowieść cie-
kawa i pouczająca. Odkrywająca nieznane fragmenty przeszłości 750-letniego miasta, które ma
się czym pochwalić.

Piotr Jedliński
Prezydent Miasta Koszalina
Wstęp

Wstęp

750 rocznica lokacji Koszalina na prawie lubeckim skłoniła Prezydenta Miasta – Pana Piotra
Jedlińskiego, Radę Miejską, jak również środowisko naukowe, głównie historyków, do tego, aby
mieszkańcy grodu otrzymali nową, dwutomowa historię dziejów jednego z większych ośrodków
miejskich na Pomorzu. Koncepcja, aby tom pierwszy obejmował okres od najdawniejszych dzie-
jów miasta po rok 1945 znalazła uznanie u grupy pomorzoznawców ze Szczecina i Słupska. Tom
drugi natomiast zostanie opracowany przez zespół badaczy z Koszalina.
Potrzeba opracowania pełnej historii Koszalina wynikała z kilku przesłanek. Miasto do tej
pory otrzymało tylko stosunkowo krótki zarys swoich dziejów, wydany w 1967 roku przez Wy-
dawnictwo Poznańskie, a opracowany przez badaczy z Poznania, Szczecina i Koszalina, pod
redakcją dwóch wytrawnych archiwistów Henryka Lesińskiego i Bogusława Drewniaka1. Mo-
nografia ta odzwierciedlała ówczesny stan badań nie tylko nad przeszłością Koszalina, ale i ca-
łego Pomorza. Dopiero w końcu lat sześćdziesiątych XX wieku ukazał się pierwszy tom Historii
Pomorza pod redakcją Gerarda Labudy, a prace nad całością jego dziejów rozciągnęły się na
kilka dziesięcioleci. Wydanie tej monografii było także inspirowane 700-leciem uzyskania przez
miasto praw miejskich, choć opóźniło się o rok.
700-lecie uzyskania przez Koszalin miejskiego prawa lubeckiego zostało zauważone także
w Niemczech. W Republice Federalnej Niemiec przygotowano tom prezentujący historię mia-
sta oraz powiatu koszalińskiego, który wydano w Mindem w 1966 roku. Wartość naukowa tego
opracowania jest mocno zróżnicowana. Obok solidnych opracowań naukowych takich znanych
badaczy, jak chociażby O. Eggert, który pisał między innymi o przemianach ustrojowych miasta,
czy niektórych, solidnych fragmentów poświęconych budowlom miasta oraz wybitnym posta-
ciom żyjącym w Koszalinie, otrzymaliśmy również rozdziały opisujące w popularny sposób stan
rolnictwa w powiecie koszalińskim, uwarunkowania fizjograficzne położenia miasta czy też roz-
działy o charakterze wyraźnie wspomnieniowym, żeby nie powiedzieć wspominkowym2.
W 1974 roku miasto doczekało się jeszcze jednej monografii, w której pokazano w sposób
bardzo popularny jego historię, której autorami było trzech miejscowych historyków3.

1
Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967 (współautorzy: M. Sikora, K. Ślaski, H. Janocha,
R. Marciniak, Z. Krzymuska-Fafius, H. Lesiński, A. Muszyński, Z. Gręźlikowski, J. Stanielewicz, H. Rybicki,
T. Białecki, W. Raczkowski, B. Sekuła, W. Jędrzejczak, A. Czechowicz, T. Szrubka, M. Misiorny, A. Śnieżek).
2
Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler,
Minden 1966.
3
T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin. Zarys dziejów, Poznań 1974.

750-lecie Miasta Koszalina 11


Wstęp

Wszystkie wydane po wojnie prace w mniejszym lub większym stopniu odwoływały się do
dwóch niemieckich opracowań, a mianowicie J.E. Benno i F. Treichela. Oba mają charakter po-
pularnonaukowy, ale przynoszą sporo informacji faktograficznych4.
Informacje szczegółowe o przeszłości Koszalina znalazły się także w niektórych starszych
niemieckich kompendiach wiedzy o przeszłości Pomorza, zwłaszcza u L.W. Brüggemanna,
H. Berghausa czy G. Kratza5, do których autorzy niniejszego tomu często się odwoływali.
Inną przesłanką przemawiającą za tym, aby opracować nowe dwutomowe dzieje Koszalina
stał się postęp badań nad dziejami Pomorza. Dotyczy to zarówno prac syntetycznych, jak i mono-
graficznych. Sztandarowe dzieło polskich historyków – Historia Pomorza doprowadzona została
do 1918 roku. Pojawiło się wiele opracowań dotyczących różnych obszarów życia na Pomorzu
w ciągu wieków. Obejmują one przemiany polityczne, gospodarcze, ustrojowe, społeczne i kultu-
ralne. Opracowania te wyszły spod piór nie tylko historyków, ale przede wszystkim historyków
sztuki. Uwaga ta dotyczy zarówno polskich, jak i niemieckich badaczy. Ponadto, do dawnych
niemieckich wydawnictw źródłowych (Hasselbacha, Kosergartena, Klempina czy Prümersa) do-
szły wydawnictwa polskie, na czele z czterotomowym kompendium Źródła do polsko-kaszubskich
aspektów dziejów Pomorza Zachodniego do 1945 roku pod redakcją B. Wachowiaka.
Autorzy pracujący nad historią Koszalina przeprowadzili bardzo szerokie kwerendy badawcze
w archiwach polskich, tj. w Koszalinie i Szczecinie oraz w archiwach niemieckich w Greifswal-
dzie i Berlinie. Pozwoliło to na nowe ustalenia i na nowe oświetlenie wielu faktów historycznych.
W Archiwum Państwowym w Koszalinie autorzy wykorzystywali przede wszystkim materiały
zgromadzone w zespole Akta Miasta Koszalina (Magistrat Köslin). Należy dodać, że do tego ze-
społu przeniesiono niektóre poszyty akt, znajdujących się uprzednio z zbiorach Rejencji Kosza-
lińskiej (Regierung Köslin). Stosunkowo dużo miejsca w zespole Akt Miasta Koszalina zajmują
dokumenty dotyczące posiadłości wiejskich miasta. Część z nich odnosi się również do rozwoju
przestrzennego i życia gospodarczego ośrodka. W Archiwum Państwowym w Szczecinie mate-
riały poświęcone Koszalinowi zgromadzone są w zespołach Naczelnego Prezydium Prowincji
Pomorskiej w Szczecinie (Oberpräsidium von Pommern in Stettin) oraz Konsystorza Szczeciń-
skiego (Stettiner Evangelisches Konsistorium). Stosunkowo niewiele dokumentów znajduje się
w zespole Archiwum Książąt Szczecińskich (Herzoglich Stettiner Archiv). Dosyć zróżnicowane
zbiory dotyczące historii Koszalina zgromadzono w Landesarchiv w Greifswaldzie. Dla średnio-
wiecza dotyczą one głównie spraw kościelnych, w tym domu koszalińskich cysterek. Niektóre
materiały, poświęcone biskupstwu kamińskiemu, zawierają także szczegółowe informacje do-
tyczące samego miasta. W archiwum greifswaldzkim ważnym zbiorem zawierającym informa-
cje o Koszalinie jest tzw. zbiór rękopisów (Handschriften) dotyczących zwłaszcza okresu XVI

4
J. E. Benno, Geschichte der Stadt Cöslin von ihrer Gründung bus auf gegenwärtige Zeit, Cöslin 1840; E. Treichel, Die
Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939.
5
L.W. Brüggemann, Beiträge zu der ausführlichen Beschreibung des Königl. Preussischen Herzogthums Vor- und Hinter-
pommern, Bd. I, II, Stettin 1806; H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der
Neumark, Bd. II, Berlin 1867; G. Kratz, Die Geschichte der Provinz Pommern, Stettin 1865.

12 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wstęp

i pierwszej polowy XVII wieku. Można tam także znaleźć nieocenione informacje o rzemiośle
koszalińskim w XVIII wieku. O dziejach najnowszych miasta, dotyczących XIX i XX wieku
sporo znajdziemy w przechowywanej w Greifswaldzie części zespołu Naczelnego Prezydium
Prowincji Pomorskiej. Niektóre ze zgromadzonych tam akt dotyczą problematyki miejskiej, cho-
ciaż ich zawartość ma dla historii Koszalina raczej znaczenie drugorzędne. W Geheimes Sta-
atsarchiv Preussischer Kulturbesitz w Berlinie dokumenty do historii Koszalina są rozproszone
w różnych zespołach. Dla dziejów najdawniejszych informacje dotyczące wystroju ołtarza na
Górze Chełmskiej czy nazwisk niektórych donatorów pochodziły z Archiwum Zakonu Krzy-
żackiego (Ordenfoliant czy Ordenbriefarchiv). Dla dziejów miasta w XVII–XVIII wieku duże
znaczenie miał zespół Pomorze (Pommern), zaś dla XVIII wieku nieocenione okazało się Ge-
neralne Dyrektorium (Generaldirektorium), w którym zachowały się informacje statystyczne,
odnoszące się do demografii i życia gospodarczego. Dla dziejów miasta w okresie XIX–XX wiek
autorzy poszukiwali materiałów w zespołach dotyczących administracji pruskiej, w tym pruskich
ministerstw, a w szczególności w Ministerstwie Handlu i Przemysłu (Ministerium für Handel
und Gewerbe) oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (Ministerium des Innern).
Charakteryzując źródła dla dziejów Koszalina, warto jeszcze zwrócić uwagę na statystykę
pruską i statystykę Rzeszy. Wiele informacji szczegółowych, zwłaszcza dotyczących procesów
demograficznych, dostarczają Preußische Statistik i Statistik des Deutschen Reiches.
Nie bez znaczenia dla decyzji o opracowaniu nowej wersji dziejów Koszalina jest także postęp
metodologiczny w badaniach nad dziejami miast. Powstaniu kolejnych syntez polskich miast
towarzyszyła gorąca dyskusja warsztatowa. Wskazówki J. Topolskiego formułowane prawie 50
czy 40 lat temu zdają się nie wystarczać, stąd nowe propozycje wynikające z dyskusji w 2005 roku
podczas konferencji poświęconej badaniom regionalnym w Poznaniu6. Autorzy tomu pierw-
szego Dziejów Koszalina starali się połączyć nowe wyzwania warsztatowe w badaniach historii
miast z potrzebą przygotowania takiego opracowania, które trafi do szerokiego kręgu odbiorców,
w tym również młodzieży szkolnej. Staraliśmy się dać w miarę pełny, na ile pozwalały na to źró-
dła, obraz rozwoju miasta na przestrzeni wieków. Jednocześnie autorzy starali się odpowiedzieć
na pytanie o szerokie uwarunkowania procesów zmian w mieście.
Całość tomu pierwszego została podzielona na sześć działów, odpowiadających okresom
historycznym w dziejach miasta, które w znacznym stopniu pokrywają się z periodyzacją
dziejów politycznych Pomorza. Osobny dział stanowi prezentacja źródeł ikonograficznych,
dotyczących dziejów i obrazu miasta w różnych okresach historycznych. W każdej z części,
poza pierwszą dotyczącą czasów przedlokacyjnych i ostatnią, autorzy starali się pokazywać
historię miasta biorąc pod uwagę przestrzeń miejską, ustrój i administrację, życie gospodar-
cze, przemiany demograficzne i stratyfikację społeczeństwa, rolę kościoła oraz warunki życia
codziennego. Oczywiście od tak przyjętej koncepcji musiały być pewne odstępstwa, zwłaszcza
dotyczące wydarzeń wojennych i innych specyficznych uwarunkowań dla określonego okresu
w dziejach miasta. Autorzy, chociaż z różnym „natężeniem”, zastosowali w swoich tekstach

6
O nowy model historycznych badań regionalnych, red. K. Makowski, Poznań 2007.

750-lecie Miasta Koszalina 13


Wstęp

tzw. kapsuły czasu. Wyjaśniali w nich, w sposób niemal encyklopedyczny, niektóre terminy,
miary wag, powierzchni i masy, wartość pieniądza czy wreszcie przybliżali niektóre postacie,
mające istotny wpływ na historię miasta i Pomorza.
Pierwszy z rozdziałów, pióra Mariana Rębkowskiego zatytułowany Zanim powstało miasto,
jest prezentacją wyników najnowszych badań archeologicznych na przybliżonym obszarze dzi-
siejszego Koszalina. Autor scharakteryzował początki osadnictwa, poczynając od neolitu a na
czasach wpływów rzymskich i wędrówek ludów kończąc. Frapująca jest także próba odpowiedzi
na pytanie – kiedy i gdzie powstał wczesnośredniowieczny Koszalin.
Czasy średniowiecza (1266–1523) opracował Rafał Simiński. Autor zwrócił szczególną uwagę
na lokację miasta i tworzenie nowego ustroju oraz administracji miejskiej. W tej części wyróżnia
się także rozbudowany fragment dotyczący roli kościoła w życiu miasta oraz tworzenie się ośrod-
ka kultu na Górze Chełmskiej.
Okres dziejów miasta W nowożytnym państwie pomorskiej (1523–1653) wyszedł spod pió-
ra Radosława Gazińskiego. Autor zwraca w nim uwagę, poza stałymi problemami w procesie
rozwoju miasta, analiza sytuacji demograficznej i opis wpływu wojny trzydziestoletniej na życie
i losy mieszkańców Koszalina, a zwłaszcza na podział Pomorza na mocy traktatu westfalskiego
pomiędzy Brandenburgię i Szwecję.
Historię Koszalina w państwie brandenbursko-pruskim [Okres brandenbursko-pruski (1653–
1807)] opracował Paweł Gut. Autor szczególną uwagę skupił na budowie administracji państwo-
wej, której podporządkowano samorząd miejski oraz pojawieniu się w mieście na stałe garnizonu
pruskiego. Okres ten charakteryzował się także budową społeczeństwa stanowego i rozbudową
różnych instytucji społecznych, podlegających administracji państwowej.
Dzieje miasta w Wieku modernizacji (1807–1918) przedstawił Edward Włodarczyk. Specy-
fika „długiego” wieku XIX charakteryzowała się tym, że rozpoczynał się on i kończył wojnami.
Najpierw wojnami napoleońskimi, a potem pierwszą wojną światową. XIX stulecie to jednak
czas dość dynamicznego rozwoju demograficznego miasta, ustanowienia administracji prowin-
cjonalnej w Koszalinie. To także wiek widocznego postępu technicznego, obejmującego wiele
obszarów życia.
Dzieje Koszalina w okresie Dwudziestolecia międzywojennego i drugiej wojny światowej (1919–
1945) opracował Kacper Pencarski. Wyraźnie widać w tych rozważaniach różnice w funkcjono-
waniu miasta w okresie całego dwudziestolecia i drugiej wojny światowej. Sporo miejsca zajęły
także wydarzenia dotyczące życia politycznego.
Całość rozważań kończy rozdział Miasto w źródłach ikonograficznych pióra Ewy Gwiazdow-
skiej. Autorka wykazała się wyjątkową starannością i skrupulatnością w zbieraniu owych źródeł
i pokazaniu Koszalina w różnych epokach historycznych.
Problemem z którym zarówno autorzy, jak i redaktorzy tomu mieli sporo kłopotu było nie-
mieckie i polskie nazewnictwo miejscowości wokół Koszalina i jego ulic. Dodatkowo nazwy te
zmieniały się przez wieki, dlatego zdecydowaliśmy się stosować nazwy współczesne z zaznacze-
niem „przy dzisiejszej ulicy”. Na końcu tomu dajemy natomiast polsko-niemiecki i niemiecko-
-polski słownik nazw geograficznych, które pojawiły się w niniejszym opracowaniu.

14 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wstęp

W trakcie powstawania niniejszego tomu jego autorzy i redaktorzy spotkali się z życzliwością
wielu osób. Nie sposób wymienić wszystkich. Specjalnie chcielibyśmy podziękować Radzie Miej-
skiej Koszalina i Panu prezydentowi Koszalina Piotrowi Jedlińskiemu za inicjatywę i wsparcie
wydania tomu. Dziękujemy Panu dyrektorowi Koszalińskiej Biblioteki Publicznej Andrzejowi
Ziemińskiemu za koordynację prac i zrozumienie potrzeby wydania historii Koszalina. Słowa
podziękowania należą się Pani dyrektor Archiwum Państwowego w Koszalinie Joannie Chojec-
kiej, która udzieliła pełnego wsparcia w czasie kwerend w archiwum. Podziękowanie kierujemy
również do dyrektora Muzeum w Koszalinie Pana Jerzego Kalickiego za zgodę na wykorzysty-
wanie zbiorów muzealnych do ilustracji książki. Słowa podziękowania kierujemy również do
dyrektorów Archiwum Państwowego w Szczecinie Pana dr Jana Macholaka i dr Martina Scho-
ebela – dyrektora Landesarchiv w Greifswaldzie.

Edward Włodarczyk

750-lecie Miasta Koszalina 15


Zanim
powstało miasto

Marian Rębkowski∗

1. Zanim powstało miasto

1.1. Uwagi wstępne


Nazwę miejscową odnoszącą się do osady położonej u zachodniego podnóża Wzgórz Chełm-
skich, którą należałoby lokalizować gdzieś w rejonie późniejszego miasta, po raz pierwszy zapi-
sano w znanych nam źródłach dopiero u schyłku wczesnego średniowiecza. W 1214 roku książę
zachodniopomorski Bogusław II przekazał klasztorowi premonstratensów z Białoboków koło
Trzebiatowa wieś Cossalitz1. Znajdująca się w dokumencie książęcym informacja dowodzi ist-
nienia w tym okresie słowiańskiej osady, która powstała co najmniej pół wieku wcześniej niż
lokacyjne miasto Koszalin. Źródła pisane milczą na temat tego, kiedy owa osada mogła powstać
i w którym dokładnie miejscu należałoby ją lokalizować.
Zapisanie na początku XIII wieku nazwy wskazującej na istnienie koszalińskiej wsi nie ozna-
cza oczywiście, że dopiero tego okresu sięgają początki osadnictwa w okolicach współczesnego
miasta. Wiemy dobrze, że obszar ten zasiedlono znacznie wcześniej, kilka tysięcy lat przed przy-
byciem tutaj Słowian. Nie istnieją oczywiście żadne źródła pisane z tego okresu, a informacje na
ten temat zyskujemy wyłącznie dzięki materialnym śladom pozostawionym po sobie, i najczęściej
zdeponowanym w ziemi przez dawne społeczności. Źródłem naszej wiedzy są zatem wszystkie
pozostałości ludzkiego bytowania, począwszy od reliktów zabudowy i narzędzi, poprzez miejsca
chowania zmarłych, a skończywszy na dokonywanych przekształceniach środowiska naturalne-
go. Ich odkrywaniem, naukową analizą i rekonstruowaniem na ich podstawie społecznej prze-
szłości oraz procesów zachodzących na różnych etapach dziejów człowieka zajmuje się nauka
zwana archeologią. W Koszalinie i jego okolicach pierwsze znaleziska archeologiczne rejestro-
wano począwszy od XVIII wieku. W XIX wieku i w pierwszej połowie następnego stulecia ich
liczba, najczęściej w postaci przypadkowych odkryć, znacznie wzrosła. Dopiero jednak po drugiej
wojnie światowej, właściwie od końca lat pięćdziesiątych XX wieku zaczęto prowadzić badania
archeologiczne ukierunkowane na poznanie najdawniejszej przeszłości miasta i terenów poło-
żonych wokół niego. Początkowo, w latach 1957–1958, miały one jeszcze charakter interwencji

* prof. dr hab. Marian Rębkowski, pracownik Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu
Szczecińskiego, kierownik Ośrodka Archeologii Średniowiecza Krajów Nadbałtyckich w Instytucie Archeologii
i Etnologii Polskiej Akademii Nauk.
1
Pommersches Urkundenbuch (dalej – PUB), t. I, wyd. R. Klempin, Stettin 1868, nr 163; H. Hoogeweg, Die Stifter und
Klöster der Provinz Pommern, Bd. I, Stettin 1924, s. 17.

750-lecie Miasta Koszalina 17


Marian Rębkowski

ratowniczych na obiektach archeologicznych niszczonych wskutek różnorakiej aktywności czło-


wieka. Tego typu prace prowadzono wówczas np. w niektórych rejonach Starego Miasta czy na
stanowiskach archeologicznych znajdujących się w podkoszalińskich wsiach, Cewlinie i Koni-
kowie, oraz na Górze Chełmskiej2. Jednak już w 1959 roku rozpoczęto pierwsze systematyczne,
zaplanowane wykopaliska na tej ostatniej, co można uznać za moment symboliczny3. W samym
mieście pierwsze planowe wykopaliska, o jasno sprecyzowanym celu badawczym, jakim była
próba odnalezienia pozostałości wczesnośredniowiecznego grodziska, przeprowadzono w 1966
roku4. Od tamtej pory w znaczący sposób wzrosła nasza wiedza o najdawniejszych dziejach środ-
kowej części Pomorza, chociaż trzeba też przyznać, że jest w niej ciągle wiele luk i nierozwiąza-
nych problemów. W granicach administracyjnych współczesnego Koszalina zarejestrowano do-
tychczas kilkaset stanowisk archeologicznych, czyli miejsc, w których stwierdzono występowanie
źródeł archeologicznych5, jednak w zdecydowanej większości wiedza na ich temat oparta jest na
przypadkowych znaleziskach i obserwacjach powierzchniowych, których wartości informacyj-
ne są zazwyczaj bardzo ograniczone. Z kolei wykopaliska archeologiczne były bardzo nieliczne
i najczęściej miały charakter ratowniczy, to znaczy zorientowane były na możliwie szybką reje-
strację źródeł niszczonych podczas różnego rodzaju inwestycji budowlanych. Bardzo wyraźnie
odczuwa się natomiast brak większej liczby systematycznie zaplanowanych i przeprowadzonych
wykopalisk, realizowanych w związku z określonymi celami naukowymi, których wyniki miałyby
rozwiązać konkretne problemy badawcze. Nie pozostaje to oczywiście bez wpływu na możliwo-
ści rekonstrukcji przemian osadniczych, jakie zachodziły tutaj w przeszłości.
Na podstawie tego ciągle ograniczonego, jednak przyrastającego z roku na rok, zestawu
danych źródłowych wielokrotnie podejmowano już próby syntetycznego przedstawienia prze-
mian osadnictwa w pradziejach i wczesnym średniowieczu na obszarze, przez który przepływa
dzisiejsza Dzierżęcinka. Za pierwszą z nich, mającą niemal pionierski charakter, należy uznać
opublikowany przed ponad półwieczem tekst autorstwa Henryka Janochy6. Kolejne prace po-

2
M. Sikora, Prace ratowniczo-zabezpieczające na terenie województwa koszalińskiego w latach 1957–1958, „Zapiski
Koszalińskie” 1959, z. 4, s. 51–52; R. Lachowiczowa, Cmentarzysko kultury łużyckiej w Cewlinie, pow. Koszalin,
„Materiały Zachodniopomorskie” 1966, t. XII, s. 9–11.
3
H. Janocha, Wyniki prac archeologiczno-antropologicznych na Górze Chełmskiej (Krzyżatce) koło Koszalina w latach
1959–1962, „Rocznik Koszaliński” 1965, s. 127–145; A. Kuczkowski, Cholin – Gollenberg – Góra Chełmska. Źródła
archeologiczne do dziejów Góry Chełmskiej koło Koszalina, Koszalin 2013, s. 15–19. Na temat historii powojennych
badań archeologicznych w Koszalinie i okolicach zob. F.J. Lachowicz, Dorobek archeologii koszalińskiej w latach
1945–1970, Koszalin 1973; H. Janocha, F.J. Lachowicz, Badania archeologiczne na Pomorzu Środkowym, Koszalin
1981.
4
M. Sikora, Sprawozdanie z badań archeologicznych na Starym Mieście w Koszalinie, w: Sprawozdania z badań ar-
cheologicznych prowadzonych na terenie woj. koszalińskiego w latach 1967–1968, red. F.J. Lachowicz, Koszalin 1969,
s. 214–222.
5
Ich zestawienie niedawno opublikowano, zob. J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin. Źródła
archeologiczne do dziejów Koszalina, Koszalin 2011.
6
H. Janocha, Krótki zarys pradziejów powiatu koszalińskiego, w: Z dziejów Koszalina, „Biblioteka Słupska”, t. 7, Po-
znań–Słupsk 1960, s. 5–27.

18 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

wstawały w następnych dekadach, a najmłodsza ukazała się drukiem już w bieżącym stuleciu7.
Obraz przemian osadniczych i kulturowych przedstawianych w wymienionych wyżej dziełach
jest w znacznym stopniu do siebie zbliżony. Należy jednak zauważyć następujące w nim w miarę
upływu czasu zmiany, wynikające nie tylko z odmiennego spojrzenia poszczególnych autorów
na niektóre szczegółowe zagadnienia, ale przede wszystkim z postępu badań i pojawiania się
nowych źródeł oraz rozwoju samej archeologii jako dyscypliny naukowej. Szczególnie ważne
znaczenie miało w tym zakresie zdobycie przez archeologię możliwości bardziej precyzyjnego
ustalania chronologii znalezisk. W tym miejscu podejmiemy więc próbę przedstawienia na nowo
dziejów obszaru, na którym w ciągu ostatnich siedmiu i pół stuleci rozwija się Koszalin, po-
cząwszy od momentu pojawienia się tutaj pierwszych śladów bytowania człowieka aż po lokację
miasta w 1266 roku. Mamy przy tym świadomość, że wobec setek zarejestrowanych, a nieprze-
badanych dotychczas stanowisk archeologicznych zaprezentowany obraz musi ciągle mieć cha-
rakter w jakiejś mierze wyrywkowy. Miejmy nadzieję, że w przyszłości, w miarę postępu dalszych
badań i nowych odkryć, zostanie on jeszcze bardziej uszczegółowiony, a może nawet, w pewnych
punktach, zweryfikowany.

1.2. Środowisko naturalne


W przeszłości, w znacznie większym stopniu niż współcześnie, zachodził bardzo wyraźny zwią-
zek między bytowaniem grup ludzkich, ich osadnictwem, kulturą i gospodarką, a warunkami
środowiska naturalnego. Te ostatnie należałoby wręcz porównać do swego rodzaju „sceny”, na
której rozgrywa się „teatr” dziejów człowieka. Ów związek często przybierał formę zależności, co
chyba najlepiej obrazują znane z pradziejów przykłady przekształceń ludzkiej kultury i struktury
osadniczej zachodzące wskutek zmian elementów środowiska przyrodniczego. Z drugiej stro-
ny trzeba też zauważyć proces odwrotny, jakim jest wpływ na to środowisko wywierany przez
człowieka, łącznie z wymuszaniem zmian a nawet niszczeniem. Trwa on przynajmniej od kilku
tysięcy lat, a jego tempo w miarę upływu czasu wzrasta.
W geologicznych dziejach i w procesie kształtowania się środowiska naturalnego środkowej
Europy, w tym także Pomorza, zasadniczą cezurę stanowi przejście od epoki lodowcowej do
holocenu, czyli epoki polodowcowej. W efekcie zachodzącego wówczas ocieplenia i wytapiania
się lądolodu uformowana została współczesna rzeźba terenu, ale też powstały warunki klima-
tyczne umożliwiające pojawienie się stałego osadnictwa człowieka. Rzeźba obszarów położonych
na południowym wybrzeżu Bałtyku została ostatecznie ukształtowana już w pierwszym okresie

7
Z pradziejów Pomorza Środkowego, red. W. Hensel, „Popularnonaukowa Biblioteka Archeologiczna”, nr 13, Warsza-
wa–Koszalin 1964; M. Sikora, Koszalin i okolice w starożytności, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński,
Poznań 1967, s. 9–21; Pradzieje Pomorza Środkowego, red. M. Sikora, Poznań 1975; I. Skrzypek, Zarys pradziejów
Koszalina i okolic, Koszalin 1986; H. Janocha, Osadnictwo pradziejowe Koszalina i okolic, „Koszalińskie Studia i Ma-
teriały” 1988, t. 51 (3–4), s. 5–51; tenże, Materiały archeologiczne, w: Koszalin w średniowieczu, red. A. Wirski, Kosza-
lin 1998, s. 19–28; H. Janocha, Koszalin w świetle archeologii, w: Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 r., t. I, Koszalin,
b.d., s. 17–61.

750-lecie Miasta Koszalina 19


Marian Rębkowski

polodowcowego ocieplenia klimatu, zwanym preborealem8. Dzisiaj datujemy jego początki na X


tysiąclecie przed naszą erą9. Nieco później został tylko uformowany końcowy, znany nam dzisiaj
kształt linii brzegowej Bałtyku.
Wskutek procesów związanych z cofającym się na północ lądolodem, cały pas nizinnych po-
brzeży południowego Bałtyku, od Zatoki Kilońskiej na zachodzie po Zalew Wiślany na wschodzie,
zbudowany został z płaskich lub lekko tylko pofalowanych płatów moreny dennej, poprzecinanych
pradolinami rzek. Morena denna jest również dominującym elementem krajobrazu Pobrzeża Ko-
szalińskiego, czyli mezoregionu wydzielanego pomiędzy doliną Parsęty a przylądkiem Rozewie.
W budowie geologicznej i ukształtowaniu terenu najbliższych okolic samego Koszalina wyróżniają
się wyraźnie dwie strefy, czego wyrazem jest również podział na dwa regiony. Wzdłuż brzegu mo-
rza ciągnie się wąski pas wydm i jezior nadmorskich, będących częścią Wybrzeża Słowińskiego.
W interesującej nas tutaj jego części najistotniejszym elementem krajobrazowym jest jezioro Jam-
no, które również ukształtowało się jeszcze w okresie preborealnym10. Znacznie większy obszar zaj-
muje drugi region, zwany Równiną Białogardzką. Przylegając od południa do pasa wydm, rozciąga
się od doliny Parsęty na zachodzie po pasmo Wzgórz Chełmskich na wschodzie. W całości po-
kryty jest lekko pofalowaną lub płaską moreną denną, której wysokości bezwzględne przekraczają
30 m n.p.m. Teren ten zbudowany jest z glin zwałowych, przeciętych przez pradoliny niewielkich
rzek i jeziora. Gleby wytworzone na podłożu tych glin są brunatne lub bielicowe11.
Wzgórza Chełmskie, wyznaczające wschodnią granicę Równiny Białogardzkiej, są formą
geologiczną wyjątkową w całym pasie pobrzeży południowobałtyckich. Tworzące je wzniesienia
powstały bowiem wskutek spiętrzenia moreny czołowej i osiągają znaczne w tym regionie wyso-
kości, z kulminacją na Górze Krzyżance (137 m n.p.m.). Całe ich pasmo, zwane niekiedy także
Wzgórzami Koszalińskimi, przebiega z północnego zachodu na południowy wschód na odcinku
o długości około 13,5 km i szerokości dochodzącej do 4 km, w miejscu zwężenia morenowych
równin nadmorskich12.
Przedstawione powyżej dane wskazują, że Koszalin powstał na skraju płata morenowej rów-
niny dennej, na obszarze, który od północy ogranicza jezioro Jamno a od wschodu przylega do

8
A. A. Marsz, Główne cechy geomorfologiczne, w: Pobrzeże pomorskie, red. B. Augustowski, Wrocław–Warszawa–Kra-
ków–Gdańsk–Łódź 1984, s. 61.
9
W geologii i archeologii stosowane są dość skomplikowane i zróżnicowane metody datowania, niektóre z nich za-
czerpnięto z arsenału nauk przyrodniczych i chemicznych. W różny sposób podawane są też w literaturze naukowej
zapisy chronologiczne, niekiedy nieodwołujące się dokładnie do naszej rachuby lat, ale np. odnoszące się do okresów
geologicznych (klimatycznych), czy też pomiaru czasu jaki upłynął od momentu zaistnienia danego zjawiska do
dzisiaj. Dla potrzeb tego rozdziału wszystkie zapisy chronologiczne uproszczono i przeliczono – jeśli zaszła taka
potrzeba – na daty bezwzględne „przed naszą erą” lub „naszej ery”, nawet jeśli w niektórych przypadkach mają one
wartości przybliżone.
10
B. Augustowski, Pomorze, Warszawa 1977, s. 32; B. Rosa, Rozwój brzegu i jego odcinki akumulacyjne, w: Pobrzeże
pomorskie…, s. 95; J. Kondracki, Geografia Polski. Mezoregiony fizyczno-geograficzne, Warszawa 1994, s. 19–20.
11
J. Siedlak, Uwagi o rzeźbie okolic Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1965, s. 117 i n.; B. Augustowski, Pomorze…,
s. 66; K. Ostrowski, Gleby, w: Pobrzeże pomorskie…, s. 151–167; A.A. Marsz, Główne cechy…, s. 54–55; J. Kondracki,
Geografia Polski…, s. 21–22.
12
B. Augustowski, Pomorze…, s. 41 oraz mapa po s. 32; J. Kondracki, Geografia Polski…, s. 21–22.

20 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Wzgórz Koszalińskich. Obydwa te elementy krajobrazu stanowią naturalne granice obszaru,


na którym śledzić będziemy dzieje ludzkiego osadnictwa. Nieco umownie z kolei, dla potrzeb
niniejszej książki przyjmiemy, że południowy jego kraniec wyznacza mniej więcej linia, łącząca
jeziora Lubiatowskie i Tatowskie, biegnąca w znacznej mierze wzdłuż równoleżnikowo płynącej
rzeczki Czarnej. Granicę zachodnią natomiast stanowić będzie Potok Tatowski łączący jezioro
o tej samej nazwie z Czarną, a dalej na północ linia biegnąca od jeziora do dolnego biegu Strze-
żenicy, wpadającej do jeziora Jamno.

1.3. Początki
Przez niemal cały okres plejstocenu, czyli epoki lodowcowej, ziemie położone na Nizinie Środ-
kowoeuropejskiej nie mogły być na stałe zasiedlone przez człowieka ze względu na panujące tu
warunki klimatyczne i pokrywający je lądolód. Na terenie dzisiejszej Polski jedynie w południo-
wej części, a więc w pasie wyżyn, pojawiały się w trakcie interglacjałów, czyli w okresach ociepleń
klimatycznych rozdzielających kolejne fazy zlodowaceń, grupy przodków człowieka rozumnego,
a z czasem i on sam. Najstarsze ślady ich pobytu, zarejestrowane na Dolnym Śląsku, datowane są
na czasy bardzo nam odległe, sięgające kilkuset tysięcy lat temu. Na Nizinę Środkowoeuropejską
pierwsze grupy ludzkie przywędrowały znacznie później. Kilkanaście tysięcy lat temu rozpoczął
się proces powolnego wytapiania się lądolodu związanego z ostatnim zlodowaceniem. Na połu-
dniowych przedpolach cofającego się lodowca pojawiała się strefa tundry, będącej naturalnym
środowiskiem dla wędrujących stad reniferów. Polowanie na ten właśnie gatunek zwierząt, uzu-
pełniane zbieractwem roślin, stanowiło podstawę bytowania człowieka w tym okresie, zwanym
schyłkowym paleolitem.

System trzech epok i periodyzacja dziejów Pomorza


W dziejach ludzkości wydzielamy trzy wielkie epoki: kamienia, brązu i żelaza. Podstawą tego podziału, wypracowanego
jeszcze w XIX wieku, jest oczywiście dominujący w danej epoce surowiec, wykorzystywany do produkcji narzędzi i broni.
Chronologia każdej z epok jest nieco odmienna w różnych częściach Europy. Na Pomorzu stosunkowo krótko trwała epoka
kamienia, bowiem ze względu na panujące tutaj warunki klimatyczne człowiek pojawił się dość późno, zaledwie kilkana-
ście tysięcy lat temu. Cezurę pomiędzy epoką kamienia a epoką brązu możemy sytuować około przełomu III i II tysiąclecia
przed Chrystusem. Z kolei początek epoki żelaza przypada na VIII wiek p.n.e.
W każdej z trzech wielkich epok wyróżniamy krótsze odcinki czasowe. Epokę kamienia dzielimy na starszą (paleolit), środ-
kową (mezolit) i młodszą (neolit). Początek tej ostatniej wyznacza przełom związany z pojawieniem się pierwszych rolni-
ków i hodowców zwierząt – na Pomorzu była to druga połowa VI tysiąclecia przed Chrystusem.
W czasie trwania epoki brązu wydzielamy pięć okresów (I–V).
W epoce żelaza wyróżniamy kolejno: okres halsztacki, przedrzymski (lateński), wpływów rzymskich i wędrówek ludów,
średniowiecze oraz czasy nowożytne.

750-lecie Miasta Koszalina 21


Marian Rębkowski

Dopiero w tym czasie zaistniały warunki do penetracji lub sezonowego przynajmniej zasie-
dlania ziem położonych w pasie południowego wybrzeża Bałtyku przez grupy wyspecjalizowa-
nych łowców reniferów. Z całego obszaru Pomorza znamy dotychczas ledwie pojedyncze miej-
sca, w których odkryto ślady ich bytności. Jednym z nich jest koszalińskie Rokosowo, gdzie dość
dawno temu w nieznanych okolicznościach, przypadkowo znaleziono tzw. liściak, czyli krze-
mienny grot strzały do łuku, o bardzo specyficznym kształcie przypominającym liść. Kilkucen-
tymetrowej wielkości przedmiot wykonano z lokalnie występującego krzemienia narzutowego13
(ryc. 1). Tego typu groty są wyrobami charakterystycznymi dla tzw. zespołu kultur liściakowa-
tych, których twórcami były grupy wyspecjali-
zowanych łowców reniferów, bytujących na Ni-
zinie Środkowoeuropejskiej u schyłku paleolitu,
w okresie ostatniego późnoglaclajnego ocieple-
nia zwanego Allerød lub ostatniego chłodnego
Ryc. 1.
okresu epoki lodowcowej, określanego mianem
Krzemienny grot liściowaty
z Rokosowa. młodszego Dryasu. W świetle ustaleń chronolo-
Według M. Czarneckiego gicznych ostatnich lat przedział czasowy, na któ-
ry przypadały, trwał od końca XII tysiąclecia do
mniej więcej połowy X tysiąclecia p.n.e.
Znaleziony w Rokosowie liściak jest zatem naj-
starszym śladem obecności człowieka w okolicach
dzisiejszego Koszalina i w pewnym sensie możemy
uznać, że wyznacza początek historii społecznej
w tej części Pomorza. Nie mamy niestety żadnych danych, które pozwoliłyby sprecyzować charakter
tej obecności i kierunek, z którego grupa łowców reniferów, wśród których znajdował się użytkow-
nik grotu, dotarła w okolice Wzgórz Chełmskich. Możemy się jedynie domyślać, że przybyli oni
albo z południa, z obszaru tzw. kultury świderskiej, albo też z zachodu, wraz z ludnością tzw. kultury
lyngbyjskiej, przemieszczającą się w tym okresie z okolic Jutlandii, wzdłuż południowego wybrzeża
Bałtyku na wschód. Nie jesteśmy również w stanie ustalić, czy znalezisko jest śladem tylko chybione-
go strzału w trakcie łowów, czy też w okolicy znajdowało się obozowisko14. Łowcy reniferów chętnie
wznosili swoje szałasy na piaszczystych brzegach rzek i jezior, a więc w warunkach kształtujących się
pobliskich jezior. Stwierdzone tam dotychczas pozostałości człowieka z epoki kamienia należy jednak
datować na nieco późniejszy okres.

13
M. Czarnecki, Z problematyki badań nad późnoplejstoceńskimi i wczesnoholoceńskimi przemysłami Pomorza Zachodnie-
go, „Materiały Zachodniopomorskie” 1970, t. XVI, s. 39, tab. IV: 3; T. Galiński, Zagadnienie osadnictwa późnopale-
olitycznego na terenie Pomorza, „Materiały Zachodniopomorskie” 1983, t. XXIX, s. 31; Z. Bagniewski, Pomorska pro-
wincja osadnictwa lyngbijskiego, w: Acta Archaeologica Pomoranica, t. I, red. M. Dworaczyk, P. Krajewski, E. Wilgocki,
Szczecin 1998, s. 14.
14
Z. Bagniewski, Pomorska prowincja…, s. 13–14.

22 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Kultura archeologiczna
Dzięki źródłom pisanym jesteśmy pewni, że co najmniej od VI w. n.e. na ziemiach położonych między Odrą a Wisłą mieszkali
Słowianie. Dla czasów starszych, poza niewielkimi i niejednoznacznymi w wymowie wyjątkami, właściwie nic nie wiemy na
temat etnosu i nazw mieszkających tu ludów. Spowodowało to konieczność innego, sztucznego nazywania społeczności
ludzkich, których materialne ślady odkrywane są przez archeologię. Te ostatnie grupujemy w tzw. kultury archeologiczne,
czyli wydzielane przez naukowców zespoły źródeł archeologicznych, mających na konkretnym obszarze i w określonym
przedziale czasowym wspólne cechy charakterystyczne, związane np. z kształtem niektórych wyrobów, charakterystycz-
nych cech gospodarki, sposobu grzebania zmarłych. Nazwy kultur archeologicznych nadawane są najczęściej od obszaru
(miejscowości), na którym występują lub zostały po raz pierwszy opisane, albo od typowych form naczyń, pochówków, itp.
Wyrażane są zróżnicowane poglądy na temat tego czy wydzielana przez archeologów jednostka, jaką jest kultura arche-
ologiczna, może odpowiadać jakimkolwiek rzeczywistym, istniejącym w przeszłości grupom społecznym i być odzwiercie-
dleniem np. podziałów etnicznych czy plemiennych.

Jednym z końcowych następstw długotrwałego, postępującego w kilku fazach procesu zmian


klimatycznych był również zanik na Nizinie Środkowoeuropejskiej społeczności ludzkich trud-
niących się łowami na renifery. Następujące wówczas ocieplanie klimatu skutkowało dalszym
wytapianiem się lodowca, a w konsekwencji oznaczało kurczenie lądolodu i ciągłe przesuwanie
się jego zasięgu na północ. Przeobrażenia zachodziły również na dotychczasowym przedpolu
lądolodu. W umiarkowanym klimacie wytapiała się zmarzlina, zastępowana przez kształtującą
się sieć jezior i rzek. Ustępowała tundra i lasotundra, a w jej miejsce pojawiały się lasy. Ocieple-
nie i towarzysząca mu przemiana szaty roślinnej miały oczywiście zasadnicze konsekwencje dla
żyjącej tutaj fauny. Stada reniferów, będących dotychczas podstawowym źródłem pożywienia dla
grup ludzkich, przenosiły się na północ wraz z tundrą, będącą naturalnym środowiskiem ich by-
towania. W ich miejsce pojawiła się natomiast fauna typowa dla klimatu umiarkowanego, a więc
zwierzęta leśne, ryby i ptaki. Przedstawione w największym skrócie przemiany zmuszały grupy
ludzkie albo do migracji na północ i północny wschód w ślad za reniferami, albo też do przy-
stosowania się do nowych warunków środowiska naturalnego. Wiele wskazuje na to, że myśliwi
żyjący na naszych ziemiach w schyłkowym paleolicie wybierali raczej pierwsze z wymienionych
rozwiązań. Dla grup ludzkich pozostałych w strefie całej Niziny Środkowoeuropejskiej nastąpił
natomiast czas adaptacji do nowych warunków ekologicznych, które będą trwać przez kilka tysię-
cy lat. Ten okres w dziejach ludzkości nazywany jest mezolitem, czyli środkową epoką kamienia.
Funkcjonowanie w całkowicie zmienionym środowisku naturalnym wymagało przede
wszystkim przeorientowania sposobów zdobywania pożywienia. Oznaczało to nabycie umiejęt-
ności skutecznych łowów na zwierzynę leśną, mniejszą od reniferów i mającą zupełnie inny tryb
wegetowania, takich jak np. sarny czy dzikie świnie, ale też umiejętności zdobywania pożywienia
w środowisku wodnym. Zmiana taka nie mogła pozostać bez wpływu na tryb bytowania grup
ludzkich i ich kulturę, co szczególnie czytelne jest w źródłach archeologicznych odnoszących się
do wytwarzania i użytkowania podstawowych narzędzi krzemiennych. Nieprzypadkowo znaczna
ich część ma w okresie mezolitu niewielkie rozmiary, które to zjawisko nazywamy mikrolityzacją
narzędzi. Te małe i cienkie przedmioty, dla których typowe są kształty figur geometrycznych,

750-lecie Miasta Koszalina 23


Marian Rębkowski

takich jak trójkąt, romb czy trapez, wykorzystywane były jako groty strzał do łuku oraz zbrojniki
osadzane w rowkach drewnianych i kościanych rękojeści innych narzędzi, używanych np. jako
harpuny. Innymi, bardzo charakterystycznymi narzędziami tego okresu są rogowe lub kościane
ciosła, motyki czy ościenie, ułatwiające bytowanie w środowisku leśno-wodnym.
Jak możemy dzisiaj sądzić, pierwsze grupy ludzi przystosowanych już do bytowania w środowi-
sku przyrodniczym klimatu umiarkowanego pojawiły się na ziemiach współczesnej środkowej i pół-
nocnej Polski kilkaset lat po opuszczeniu ich przez łowców reniferów. Najprawdopodobniej dopiero
około połowy okresu borealnego, gdzieś w początkach IX tysiąclecia p.n.e. przybyli tutaj z terenów
północno-zachodniej Europy łowcy i zbieracze mezolityczni. Obecny stan wiedzy nie daje na razie
podstaw do tak wczesnego datowania ich pojawiania się w okolicach dzisiejszego Koszalina.
Jednym z następstw zmian klimatycznych zachodzących w początkach holocenu na inte-
resującym nas obszarze było pojawienia się kilku jezior, z których szczególne znaczenie – jak
zobaczymy – będzie miało dla osadnictwa w późniejszym okresie zwłaszcza jezioro Lubiatow-
skie. Jezioro powstało wskutek wypełnienia wodą zagłębienia powstałego w morenie dennej
i rozciągało się pierwotnie wąską rynną na długości kilku kilometrów. Od północy jego zasięg
również był niegdyś nieco większy niż dzisiaj. W tej okolicy, na jednym z niewielkich pagór-
ków, na których odłożyły się wydmowe piaski, dzisiaj położonym w odległości około 1 km od
brzegu jeziora, a niegdyś najpewniej tuż nad nim, zidentyfikowano przed laty ślady obozowi-
ska ludności mezolitycznej. W trakcie ratowniczych badań wykopaliskowych odkryto tam m.in.
pozostałości paleniska oraz zbiór charakterystycznych zbrojników mikrolitycznych (ryc. 2).

Ryc. 2.
Wybór krzemiennych narzędzi
z obozowiska mezolitycznego
odkrytego w Dzierżęcinie.
Fot. A. Kuczkowski

Uzyskana z paleniska data radiowęglowa wskazuje, że obozowisko było użytkowane w okre-


sie atlantyckim, czyli w maksimum holoceńskiego ocieplenia, najpewniej w pierwszej połowie
VI tysiąclecia p.n.e.15 Usytuowanie obozowiska, którego pozostałości fragmentarycznie zareje-
15
J. Ilkiewicz, Osiedla proto- i wczesnoneolityczne na stanowisku 7 w Koszalinie-Dzierżęcinie, w: Acta Archaeologica Po-
moranica, t. I…, s. 41; zob. też. J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 212–213. Opubliko-

24 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Datowanie znalezisk archeologicznych


Ustalanie chronologii bezwzględnej, czyli osadzenie znalezisk archeologicznych możliwie dokładnie w czasie, należy do
najtrudniejszych zadań archeologa. Wykorzystywane są do tego zróżnicowane metody. Część z nich została zaczerpnięta
z dorobku odległych dziedzin badawczych, np. nauk o ziemi, przyrodniczych czy chemicznych. W naszej części Europy
szczególne znaczenie mają przeprowadzane w laboratoriach chemicznych pomiary zawartości radioaktywnego izotopu
węgla 14C, znajdującego się w odkrywanych szczątkach organicznych. Izotop ten powstaje w atmosferze i wchłaniany jest
za życia przez organizmy żywe wraz z dwutlenkiem węgla. Po śmierci organizmu jego zawartość zmniejsza się po upływie
stałego okresu o połowę, co pozwala szacować czas, jaki upłynął od obumarcia organizmu. Inną ważną metodą datowania
jest dendrochronologia, oparta na precyzyjnym liczeniu słojów na fragmentach drewna odkrywanych w trakcie wyko-
palisk. W sprzyjających okolicznościach możliwe jest nawet dokładne ustalenie roku ścięcia drzewa, z którego pochodzi
analizowany przedmiot. Dla znalezisk archeologicznych z najbliższych okolic Koszalina opublikowane zostały dotychczas
zaledwie pojedyncze daty radiowęglowe. Dendrodaty natomiast pozyskano jedynie dla późnośredniowiecznego miasta
lokacyjnego.

strowano nad jeziorem Lubiatowskim, jest dość charakterystyczne dla mezolitycznych łowców
i zbieraczy. Najczęściej lokalizowali oni bowiem swoje czasowe siedziby właśnie na piaszczystych
wydmach położonych tuż nad zbiornikami wodnymi, na których najchętniej wznosili z żerdzi
szałasy, budowane na planie koła bądź też owalu. Takie cechy miały również obozowiska lud-
ności zaliczanej do tzw. kultury meglemoskiej, z którą wiązane bywa znalezisko z Dzierżęcina16.
Obozowisko znad jeziora Lubiatowskiego jest najstarszym znanym nam dzisiaj śladem osady,
najprawdopodobniej sezonowej, odkrytej w rejonie dzisiejszego Koszalina. Od chwili domnie-
manej penetracji tych okolic przez tropiących renifery myśliwych okresu schyłkowego paleolitu
do powstania wspomnianego wyżej obozowiska mogło upłynąć znacznie ponad trzy tysiące lat
lub więcej. Trudno byłoby dzisiaj w przekonujący sposób odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczy-
wiście dopiero po upływie tak długiego czasu, w okresie atlantyckim pojawiły się tutaj kolejne
grupy ludzkie łowców mezolitycznych. Wątpliwości spowodowane są tym, że znane są inne,
przypadkowe lub powierzchniowe znaleziska przedmiotów wytworzonych przez człowieka bez
wątpienia w początkach holocenu, jednak brak badań wykopaliskowych sprawia, że całkowicie
nie znamy kontekstów, w jakich zostały pierwotnie zdeponowane, jak też nie mamy podstaw
do bardziej precyzyjnego ustalenia ich chronologii. Wiele kolejnych znalezisk pochodzi z in-
nych miejsc położonych nad brzegami jeziora Lubiatowskiego. W Boninie stwierdzono przed
laty występowanie krzemiennych narzędzi mezolitycznych. Z tej miejscowości pochodzą rów-
nież luźne, przypadkowe znaleziska dwóch bardzo interesujących narzędzi. Pierwszym z nich
jest wrzecionowate w kształcie, kościane ostrze, które użytkowane być musiało podczas polowań
prowadzonych w środowisku wodnym lub bagiennym. Drugim natomiast jest przedmiot wy-
konany z poroża jelenia, przydatny np. w eksploatacji środowiska leśnego, przez archeologów

wana data – 6920 BP, ± 60, po skalibrowaniu daje najbardziej prawdopodobny wynik dla pierwszych trzech stuleci
VI tysiąclecia przed Chrystusem.
16
T. Galiński, Społeczności mezolityczne. Osadnictwo, gospodarka, kultura ludów łowieckich w VIII–IV tys. p.n.e. na terenie
Europy, Szczecin 2002, s. 201, 315.

750-lecie Miasta Koszalina 25


Marian Rębkowski

w nieco mylący sposób nazywany motyką. Cztery inne, analogiczne przedmioty rogowe, zosta-
ły znalezione w Koszalinie i Unieściu17. Wszystkie wymienione powyżej, tzw. luźne znaleziska,
mogą być jedynie bardzo ogólnie datowane na wczesny holocen. Problem, czy wskazują one na
istnienie w tym rejonie innych jeszcze obozowisk, czy są jedynie śladem penetracji związanej
z eksploatacją środowiska naturalnego przez ówczesnych myśliwych, musi przynajmniej na razie
pozostać nierozwiązany. Analogicznie wygląda sytuacja w odniesieniu do pojedynczych wyro-
bów krzemiennych odkrytych w trakcie badań powierzchniowych nad jeziorem Jamno, które
podejrzewane są o mezolityczną metrykę18.

1.4. Środkowy i schyłkowy neolit.


Pierwsi rolnicy u podnóża Wzgórz Chełmskich
Mniej więcej w czasie, kiedy użytkowane mogło być jeszcze obozowisko nad jeziorem Lubiatow-
skim, wkrótce po połowie VI tysiąclecia p.n.e., w południowej części ziem polskich pojawiły się
grupy ludności, których gospodarka i sposób życia były całkowicie odmienne od tych, jakie ce-
chowały miejscowych łowców i rybaków mezolitycznych. Przybysze posiedli, nieznaną dotychczas
przez ludność zamieszkującą ziemie położone na północ od Karpat, umiejętność uprawy roli i ho-
dowli zwierząt. Ich wędrówka była jednym z ostatnich akordów ruchów migracyjnych najstarszych
społeczeństw rolniczych, zapoczątkowanych kilka tysięcy lat wcześniej na Bliskim Wschodzie. Tam
właśnie, już w czasach kiedy na naszych ziemiach dopiero przemijała epoka lodowcowa, człowiek
zaczął wysiewać zboże i udomowił zwierzęta, co oznaczało rozpoczęcie jednego z najważniejszych
procesów w dziejach ludzkości, zwanego niekiedy – dla podkreślenia znaczenia wywołanych zmian
– „rewolucją neolityczną”. Bo też i jej konsekwencje oznaczały w istocie wielkie przemiany w spo-
sobie bytowania społeczności ludzkich i ich kultury, począwszy od porzucenia koczowniczego
trybu życia i powstania trwałych osiedli, a w konsekwencji także trwałego budownictwa i stałych
miejsc grzebania zmarłych, poprzez pojawienie się narzędzi niezbędnych do uprawy roli i naczyń
glinianych potrzebnych do przechowywania i obróbki jej efektów, a skończywszy na zmianach
form organizacji społecznej. Nic zatem dziwnego, że wydzielany jest w związku z tym cały okres
w dziejach ludzkości zwany neolitem, albo młodszą epoką kamienia.
Jednym z efektów opanowania uprawy roli i rozpoczęcia osiadłego trybu życia była popra-
wa warunków bytowania, wyrażająca się także przyrostem demograficznym, a w konsekwencji
także koniecznością obsiewania coraz większych powierzchni urodzajnych gleb, uprawianych
przecież ciągle w sposób dość prymitywny. Wszystko to uruchomiło ruchy migracyjne, skut-

17
C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk archeologicznych nad jeziorem Lubiatowskim w latach 1970–1975,
„Fontes Archaeologici Posnanienses” 1979 (1981), vol. XXX, s. 67; T. Galiński, Ostrza kościane z Kocierzewa i Bo-
nina, woj. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie” 1982, t. XXVIII, s. 7–12; J. Ilkiewicz, Narzędzia z poroża
jeleniowatych pobrzeża Koszalińskiego, „Materiały Zachodniopomorskie” 2009–2010, Nowa Seria, t. VI/VII, z. 1,
s. 19–26.
18
J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 241, 256–257.

26 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

kiem których było pojawienie się grup rolników i hodowców w Anatolii, czyli na terenie dzi-
siejszej Turcji, skąd kilkoma drogami rozpoczęli także zasiedlanie Europy. Wedle niektórych
przypuszczeń, to właśnie ich należałoby identyfikować z tzw. Praindoeuropejczykami, czyli
ludnością, z której wywodzą się wszystkie, z małymi tylko wyjątkami, narody współczesnej
Europy.
Jedna z dróg do Europy wiodła przez Półwysep Bałkański i ziemie położone nad Dunajem,
gdzie rolnicy osiedlili się w VII tysiącleciu. Wkrótce po połowie VI tysiącleciu, jak już wspomi-
naliśmy, pierwsze ich grupy przez Bramę Morawską i Kotlinę Kłodzką przekroczyły łuk Kar-
pat i zasiedliły żyzne, urodzajne i stosunkowo łatwe do uprawy lessy i czarnoziemy na Śląsku
i w Małopolsce, z czasem także na Kujawach. W pewnym momencie ludność tych naddunaj-
skich kultur, jak je zwą polscy archeolodzy, zasiedliła także enklawy urodzajnych gleb na Pomo-
rzu, docierając np. z Dolnego Śląska wzdłuż Odry na ziemię pyrzycką i w dorzecze rzeki Płoni.
Pojedyncze, związane z nimi znaleziska, zarejestrowano w ostatnich latach także w środkowej
i wschodniej części Pomorza19.
Przybycie na ziemie przylegające do południowego wybrzeża Bałtyku nielicznych grup pierw-
szych rolników i hodowców początkowo nie zmieniło w zasadniczy sposób obrazu kulturowego
tych obszarów. Wśród żyjącej tutaj ludności ciągle przeważały bowiem społeczności mezolitycz-
nych myśliwych, prowadzących mobilny tryb życia i zakładających sezonowo zasiedlane obo-
zowiska. Pewna ich część, kultywująca swój tradycyjny sposób życia i niewchodząca w kontakty
z ludnością rolniczą, przetrwa bardzo długo, może nawet aż do końca okresu atlantyckiego, czyli
do IV tysiąclecia p.n.e.20
W pewnym jednak momencie, najprawdopodobniej gdzieś w końcu V tysiąclecia przed Chry-
stusem, pojawiły się w niektórych częściach Pomorza, zwłaszcza tych położonych niezbyt daleko
od brzegu morza, grupy myśliwych i rybaków wytwarzających co prawda narzędzia i zdobywa-
jący pożywienie w sposób typowy dla mobilnych społeczności mezolitycznych, którzy jednak
przejęli niektóre zdobycze cywilizacyjne od ludności rolniczej. Zjawisko to musiało być następ-
stwem nawiązania bliższych kontaktów, a w efekcie oznaczało swego rodzaju akulturację. W ten
właśnie sposób należy bowiem wyjaśnić rozpoczęcie wytwarzania i użytkowania ceramicznych
naczyń przez lokalne grupy ludzkie, dla których ciągle typowa była gospodarka o charakterze
łowiecko-zbieracko-rybackim. Produkowane przez te grupy garnki miały bardzo charaktery-
styczny kształt, jaki nadawały im spiczasto zakończone dna, a więc dobrze przystosowane do
stawiania w piaszczystym podłożu (ryc. 3); przypomnijmy, że na piaszczystych wydmach naj-
chętniej rozbijali swoje obozowiska mezolityczni myśliwi. Grupy ludzkie przejmujące, w bardzo
19
A. Leciejewicz, Neolithikum im Odergebiet, w: Forschungen zu Mensch und Umwelt im Odergebiet in ur- und frühge-
schichtlicher Zeit, red. E. Gringmuth-Dallmer, L. Leciejewicz, Mainz am Rhein 2002, s. 258–259; D. Jankowska,
Rozwój badań nad epoką kamienia na Pomorzu w ostatnim 25-leciu, w: Aktualne problemy epoki kamienia na Pomorzu,
red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2009, s. 27; J. Wierzbicki, Ślady pobytu ludności kultur wstęgowych na Pomorzu
Środkowym. Nowo odkryte materiały z dawnych badań wykopaliskowych, w: XVII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1: Od
epoki kamienia do wczesnego średniowiecza, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2011, s. 13–22.
20
T. Galiński, Przemysł krzemienny zespołów końcowomezolitycznych i protoneolitycznych w Europie Zachodniej i na Po-
morzu, „Materiały Zachodniopomorskie” 1994, t. XL, s. 22.

750-lecie Miasta Koszalina 27


Marian Rębkowski

ograniczonym ciągle stopniu, niektóre elementy kultury od przybyłych tutaj rolników określane
bywają najczęściej mianem ludności „protoneolitycznej”, a pozostawione przez nie ślady nazywa-
ne kulturą Ertebölle-Ellerbek21. Pytaniem ciągle bez zadawalającej odpowiedzi pozostaje, czy jej
twórcy wywodzili się z lokalnych społeczności żyjących na Pomorzu od kilkunastu co najmniej
stuleci, czy też przybyli na Pomorze z zachodu, wzdłuż brzegu Bałtyku, z terenów współczesnej
Danii, gdzie zresztą stworzono nazwę samej kultury.
Jedno z najlepiej rozpoznanych obo-
zowisk tej ludności, datowane przede
wszystkim na koniec V i na IV tysiącle-
cie p.n.e., rozpoznano dotychczas w nie-
odległych od Koszalina Dąbkach, po-
łożonych koło Darłowa22. Inne odkryto
w Dzierżęcinie, w tym samym miejscu,
Ryc. 3.
w którym natrafiono na opisane powyżej
Dzierżęcino ślady starszego obozowiska mezolitycz-
– naczynie użytkowane nego. Wobec bardzo ograniczonej skali
przez ludność kultury
Ertebölle-Ellerbek.
przeprowadzonych tam wykopalisk oraz
Fot. A. Kuczkowski braku większej liczby dat radiowęglowych
nie sposób jednoznacznie stwierdzić, czy
położona nad jeziorem Lubiatowskim
wydma została ponownie czasowo zasie-
dlona po ponad tysiącletniej przerwie, czy
też była periodycznie odwiedzana przez
myśliwych przez cały ten czas. Pozosta-
łości obozowiska tej fazy zostały odkryte
w postaci dwunastu palenisk i reliktów
zagłębionej w ziemi, zadaszonej półzie-
mianki. Na terenie obozowiska znajdo-
wano wyroby krzemienne, fragmenty
charakterystycznych naczyń glinianych oraz dość niespodziewanie skupisko przepalonych kości
ludzkich23. Tak jak w przypadku okresu poprzedniego, również i teraz nie jesteśmy pewni, czy
obozowisko z Dzierżęcina jest jedynym istniejącym śladem pobytu ludności kultury Ertebölle-

21
M. Kobusiewicz, Ludy łowiecko-zbierackie północno-zachodniej Polski, Poznań 1999, s. 153; T. Galiński, Przemysł
krzemienny…, s. 28; tenże, Badania paleolitu i mezolitu na Pomorzu Zachodnim w latach 1982–2006, w: Aktualne
problemy epoki kamienia…, s. 99.
22
J. Ilkiewicz, From Studies on Cultures of the 4th Millennium BC in the Central Part of the Polish Coastal Area, „Przegląd
Archeologiczny” 1989, t. 36, s. 17–56; J. Kabaciński, The Mesolithic-Neolithic Transition in the southern Baltic co-
astlands, „Fontes Archaeologici Posnanienses” 2001, vol. 39, s. 129–161; J. Kabaciński, T. Terberger, J. Ilkiewicz, Ar-
cheologiczne badania późnomezolitycznego osadnictwa w Dąbkach, w: Historia i kultura ziemi sławieńskiej, t. VI: Gmina
Darłowo, red. W. Rączkowski, J. Sroka, Sławno 2007, s. 47–54.
23
J. Ilkiewicz, Osiedla proto- i wczesnoneolityczne...

28 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

-Ellerbek u zachodniego podnóża pasma Wzgórz Chełmskich. Być może z tymi właśnie grupa-
mi ludzkimi należałoby łączyć przypadkowe znaleziska dwóch narzędzi kamiennych podobnych
do tych używanych przez wczesnych rolników, zarejestrowane w rejonie jeziora Jamno. Chodzi
tu przede wszystkim o topór kamienny znaleziony w Unieściu oraz tzw. motykę z Mielenka24.
Obozowisko położone na północnym brzegu jeziora Lubiatowskiego z czasem, najprawdo-
podobniej w ciągu IV tysiąclecia przed Chrystusem, zostało przekształcone w stale użytkowaną
osadę. W świetle dzisiejszej wiedzy byłoby to zatem najstarsze trwale zamieszkałe osiedle po-
wstałe w najbliższej okolicy współczesnego Koszalina. Zabudowano je domostwami drewniany-
mi o powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych, których podstawy konstrukcyjne ścian
tworzyły rzędy słupów osadzanych pionowo w podłożu. W trakcie niewielkich pod względem
przebadanego obszaru wykopalisk archeologicznych zarejestrowano tam relikty dwóch takich
domostw, paleniska oraz ułamki naczyń ceramicznych, całkowicie odmiennych jednak od tych
użytkowanych wcześniej. Bardzo charakterystyczny kształt wyrobów glinianych oraz cechy kon-
strukcyjne domostw pozwalają na zaliczenie mieszkańców osiedla do społeczności tzw. kultury
pucharów lejkowatych25, której powstanie, a następnie rozprzestrzenienie na znacznych obsza-
rach Niziny Środkowoeuropejskiej, oznaczało ujednolicenie kulturowe także całego obszaru
ziem polskich. Wynikało to z ostatecznej neolityzacji zamieszkałych tu społeczności ludzkich
i przejęcie przez nich gospodarki rolno-hodowlanej26.
Wytworzenie się kultury pucharów lejkowatych przez długie dekady stanowiło jedną z najbar-
dziej pasjonujących zagadek w pradziejach Europy. Dzisiaj istnieje w zasadzie zgodność poglądów
co do tego, że powstała ona wskutek nasilenia długotrwałych kontaktów grup łowiecko-zbierackich
i ludności „protoneolitycznej” ze społecznościami rolników i hodowców, których przodkowie przy-
byli tutaj ponad tysiąc lat wcześniej. W efekcie wytworzył się nowy model kultury i gospodarki, dla
której niezwykle ważną cechą była intensyfikacja uprawy roli; największe znaczenie miał przy tym
jęczmień i pszenica. Nabycie w tym czasie umiejętności orki sprzężajnej, z wykorzystaniem siły
zwierząt pociągowych zaprzęganych do drewnianego radła, pozwoliło na objęcie zasiewami także
gleb piaszczystych i zwiększenie areałów upraw. Oznaczało to również powstanie sieci stabilnych
osad, czemu towarzyszyły zmiany postępujące w innych obszarach kultury, takich jak produkcja
narzędzi, sposoby wznoszenia domostw czy forma i zdobnictwo wytwarzanych naczyń glinianych.
Za najbardziej może spektakularny element tej kultury uznać wypada zwyczaj chowania zmarłych
w wielkich grobowcach zwanych megalitami, do budowy których wykorzystywano masywne głazy
narzutowe. Największe z takich grobów, kryjące zazwyczaj szczątki pojedynczych osób, osiągały
długości znacznie niekiedy przekraczające sto metrów. Nie był to jedyny znany kształt grobu, co
prowokuje do ocen mówiących o zróżnicowanym sposobie chowania zmarłych, być może odzwier-
ciedlającym pojawiające się wówczas zróżnicowanie społeczne27.

24
J. Ilkiewicz, Wczesnoneolityczne narzędzia kamienne z Pobrzeża Koszalińskiego, „Folia Praehistorica Posnaniensia”
2005, t. XIII/XIV, s. 104, 109–113.
25
J. Ilkiewicz, Osiedla proto- i wczesnoneolityczne…, s. 41–42.
26
J. Kruk, Wzory przeszłości. Studia nad neolitem środkowym i późnym, Kraków 2008, s. 22 i n., 89 i n.
27
P. Kaczanowski, J.K. Kozłowski, Najdawniejsze dzieje ziem polskich (do VII w.), Wielka Historia Polski, t. I, Kraków

750-lecie Miasta Koszalina 29


Marian Rębkowski

Najstarsze znane zespoły łączone z kulturą pucharów lejkowatych datowane są na naszych zie-
miach na lata około 4200 p.n.e. Najpóźniej w ciągu następnych kilkuset lat zespoły osadnicze two-
rzącej ją ludności pojawiły się na całym Pomorzu. Było to związane z procesem neolityzacji miej-
scowej ludności, ale niewykluczone, że musimy się liczyć także z napływem nowych osadników, np.
z Wielkopolski i Kujaw28. W interesującej nas tutaj części Pomorza duże skupiska osadnicze ludno-
ści kultury pucharów lejkowatych zarejestrowane zostały np. w rejonie środkowej Parsęty i Radwi
z jednej strony, z drugiej zaś nad Łupawą, na obszarze leżącym między Słupskiem a Lęborkiem. Na
obydwu obszarach odkrywane były również fascynujące dla badaczy groby megalityczne29. W naj-
bliższej okolicy Koszalina, oprócz omówionej powyżej, zbadanej wykopaliskowo osady z Dzier-
żęcina, ślady osadnictwa datowanego ogólnie na neolit rozpoznano w trakcie badań powierzch-
niowych przede wszystkim w tym samym
rejonie, na północnych brzegach jeziorach
Lubiatowskiego30. Do tego znamy kil-
ka luźnych znalezisk charakterystycz-
nych siekierek i kamiennych toporów,
które można łączyć z kulturą pucharów
lejkowatych lub datowane są ogólnie na
Ryc. 4. młodszą epokę kamienia. Znajdowano je
Neolityczna przypadkowo lub podczas tzw. badań po-
siekierka kamienna
wierzchniowych, m.in. w okolicach dwor-
znaleziona w okolicy
dworca PKP. ca kolejowego (ryc. 4), w Dzierżęcinie,
Fot. A. Kuczkowski na Wzgórzach Chełmskich, a także np.
w Raduszce, Łeknie i innych niezidentyfi-
kowanych miejscach31. Bez szczegółowych
badań i wykopalisk niemożliwe jest okre-
ślenie czy są one śladem np. uprawy roli
lub innych sposobów eksploatacji środo-
wiska naturalnego, czy też w tych rejonach
ziemia ciągle kryje pozostałości osad lub
grobowców z tego okresu.

1998, s. 117–125; J. Kruk, Wzory przeszłości…, s. 102 i n.


28
D. Jankowska, Neolit Pomorza Zachodniego – nie rozwiązany problem badawczy, w: 50 lat archeologii polskiej na Pomo-
rzu Zachodnim, red. E. Wilgocki i in., Szczecin 1995, s. 16; D. Jankowska, Rozwój badań nad epoką kamienia…, s. 28.
29
A. Leciejewicz, Neolithikum im Odergebiet…, s. 260–261; J. Ilkiewicz, Nowe odkrycia grobów megalitycznych w okoli-
cach Koszalina (Kurozwęcz, stan. 38), w: Nie tylko archeologia. Księga poświęcona pamięci Eugeniusza „Gwidona” Wil-
gockiego, red. E. Cnotliwy i in., Szczecin 2006, s. 105–109; J. Wierzbicki, Łupawski mikroregion osadniczy ludności
kultury pucharów lejkowatych, Poznań 1999.
30
J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 211, 219–221.
31
K. Siuchniński, Klasyfikacja czasowo-przestrzenna kultur neolitycznych na Pomorzu Zachodnim. Część I, Katalog źródeł
archeologicznych, Szczecin 1969, s. 44; H. Janocha, Koszalin w świetle archeologii…, s. 25; J. Borkowski, A. Kuczkow-
ski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 224–226, 237, 290, 299–300.

30 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Jeszcze w drugiej połowie IV tysiąclecia p.n.e. rozpoczął się okres kolejnych przekształceń, które
doprowadziły do zaniku kultury pucharów lejkowatych i pojawienia się w jej miejsce nowych zespo-
łów kulturowych, tworzonych przez grupy ludności o zupełnie odmiennym modelu gospodarowania,
obejmującym swym zasięgiem znaczne obszary Niziny Środkowoeuropejskiej. Zasadniczym elemen-
tem zaistniałych wówczas zmian było odchodzenie od uprawy roli i przyjęcie typu gospodarowania
opartego przede wszystkim na hodowli zwierząt, które określić można mianem pasterstwa noma-
dycznego32. Jego przyczyny nie zostały do końca w zadowalający sposób wyjaśnione. Wskazuje się na
zmiany klimatyczne postępujące w czasie okresu subborealnego, ale też na fakt udomowienia konia,
co ułatwiło przyjęcie nowego trybu życia. Z punktu widzenia archeologii znamienne jest to, że wę-
drujący pasterze bardzo rzadko pozostawiali po sobie ślady trwałych osad. Ich kulturę rozpoznajemy
przede wszystkim, chociaż nie wyłącznie, na podstawie miejsc, w których chowali swoich zmarłych.
Jak można przypuszczać, co najmniej część grup pasterskich wywodziła się z tej samej ludności,
wcześniej tworzącej kulturę pucharów lejkowatych, której nowy etap rozwoju gospodarczo-kultu-
rowego zwany jest już jednak przez archeologów kulturą amfor kulistych. Nieco inaczej wygląda
problem drugiego zespołu, który od zwyczaju zdobienia swoich naczyń odciskami sznurków nazy-
wany jest kulturą ceramiki sznurowej. Wydaje się, że wykrystalizował się w jednym rejonie Europy,
a następnie ten model kulturowy wraz z jego twórcami rozprzestrzeniał się po wielkich obszarach
kontynentu pomiędzy Renem na zachodzie a terytorium dzisiejszej Estonii. Na Pomorzu te nowe
ugrupowania będą istnieć przez większą część III tysiąclecia przed Chrystusem.
Ślady pobytu lub penetracji okolic Wzgórz Chełmskich przez pasterzy-nomadów okresu
schyłkowego neolitu są bardzo ograniczone. Jak dotąd nie rozpoznano tutaj bowiem żadnego
grobu ani osady z nimi związanej. Jedynie w trakcie badań powierzchniowych prowadzonych
przed laty nad brzegami jeziora Lubiatowskiego stwierdzono występowanie ułamków ceramiki,
które mogą z jedną z tych kultur archeologicznych być łączone33. Poza tym pozostają nam tylko
pojedyncze, przypadkowe znaleziska toporów kamiennych z Sarzyna i Mierzymia. Analogicznie
wygląda sytuacja na obszarze przylegającym do Wzgórz Chełmskich od wschodu, gdzie do-
tychczas nie zarejestrowano żadnego znaleziska związanego z kulturą amfor kulistych i ledwie
pojedyncze zabytki, które wolno byłoby łączyć z kulturą ceramiki sznurowej34.
Jest zatem bardzo prawdopodobne, że w końcowym okresie młodszej epoki kamienia przez długi
czas nie istniało w okolicach późniejszego Koszalina żadne skupisko osadnicze. Obszar ten pozosta-
nie, jak zobaczymy, niezasiedlony trwale również w pierwszych okresach epoki brązu, aż do schyłku
II tysiąclecia przed Chrystusem, co pozwala wręcz formułować hipotezę o przerwie osadniczej trwają-
cej tutaj blisko dwa tysiące lat. W tym długim okresie w innych częściach Europy, także na północ od
łuku Karpat, zachodzić będą procesy, które po raz kolejny zmienią oblicze kulturowe ich mieszkańców.

32
J. Kruk, Wzory przeszłości…, s. 135 i n.
33
Np. w Wyszeborzu, zob. C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk archeologicznych…, s. 51.
34
K. Siuchniński, Klasyfikacja czasowo-przestrzenna…, s. 44; H. Janocha, Koszalin w świetle archeologii…, s. 25; J. Bor-
kowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 273; I. Skrzypek, Osadnictwo archeologiczne gminy Sianów,
w: Historia i kultura ziemi sławieńskiej, t. VIII: Gmina i miasto Sianów, red. W. Rączkowski, J. Sroka, Sianów–Sławno
2009, s. 40–42.

750-lecie Miasta Koszalina 31


Marian Rębkowski

1.5. Epoka brązu i wczesna epoka żelaza


Jeszcze w drugiej połowie III tysiąclecia p.n.e. w Europie pojawiły się pierwsze wyroby wykony-
wane z brązu, będącego stopem miedzi i cyny. Wkrótce potem rozprzestrzeniła się umiejętność
ich wytwarzania, co przyspieszyło proces zastępowania przez brąz ozdób i narzędzi wykony-
wanych uprzednio z innych surowców. Kierunkiem, z którego napływały do Europy Środkowej
nowe prądy kulturowe i osiągnięcia cywilizacyjne były: Anatolia, półwysep Peloponeski i Bał-
kany. U schyłku III tysiąclecia nad górną Odrą wykształciła się kultura unietycka, której twórcy
rozwinęli produkcję odlewnictwa przedmiotów z brązu. Wyroby te docierały także na Pomorze
Zachodnie. W następnych stuleciach, kiedy ziemie nadodrzańskie włączone zostały w strefę tzw.
kultur mogiłowych, na południowe wybrzeże Bałtyku zaczęły docierać także wyroby z brązu
importowane z warsztatów skandynawskich35.
Jak już wspomnieliśmy uprzednio, przemiany kulturowe zachodzące w początkowych okre-
sach epoki brązu w żaden sposób nie zostały dotychczas zarejestrowane w rejonie Wzgórz Cheł-
mskich i możemy domyślać się istnienia tutaj długotrwałej pustki osadniczej. Sytuacja taka uległa
zmianie dopiero gdzieś na przełomie II i I tysiąclecia przed Chrystusem, może niewiele wcze-
śniej. W tej części Pomorza pojawiło się wówczas stabilne i gęste osadnictwo, którego twórcami
była ludność tzw. kultury łużyckiej. Żeby zrozumieć mechanizm tego procesu musimy na chwilę
cofnąć się do lat ok. 1300–1200 p.n.e., kiedy to na znacznych połaciach Europy doszło do zmiany
i ujednolicenia wierzeń religijnych, w których – jak domyślają się badacze zagadnienia – istotną
rolę zaczęło odgrywać słońce i ogień. Jednym z przejawów tego zjawiska, doskonale czytelnym
na cmentarzyskach, było rozprzestrzenianie się zwyczaju palenia zwłok zmarłych. Skremowane
szczątki najczęściej zsypywano do glinianego naczynia, przez archeologów nazywanego zazwy-
czaj popielnicą, i dopiero wtedy umieszczono w jamie wykopanej w ziemi. Znacznie rzadziej
szczątki umieszczano w pojemnikach organicznych lub bezpośrednio w jamie grobowej.
Zwyczaj kremacji przejęty został w dość szybkim tempie przez wiele ludów europejskich.
Jednym z jego następstw, w przypadku społeczności rolniczych, prowadzących osiadły tryb życia,
było powstanie dużych cmentarzy zakładanych niedaleko osad. Dzięki nim właśnie ślady egzy-
stowania tych ludów zyskały w archeologii miano zespołu kultur pól popielnicowych, a jedną
z jej odmian stanowi kultura łużycka, której ludność zasiedlała wielkie obszary środkowej Euro-
py, w tym całe ziemie znajdujące się w granicach współczesnej Polski.
Na Pomorzu osadnictwo kultury łużyckiej ukształtowało się chyba dopiero w ostatnich
dwóch stuleciach II tysiąclecia przed Chrystusem, a więc z pewnym opóźnieniem w stosunku
do niektórych innych rejonów ziem polskich. Był to już okres kolonizacji i zasiedlania przez tę
ludność nowych obszarów oraz zagęszczania sieci osiedli, w których bardzo wyraźnie rysują się
trwałe skupiska osadnicze. Zjawiska te musiały być następstwem także przyrostu demograficzne-
go. Wedle niektórych szacunków, osiedla ludności kultury łużyckiej zamieszkane były przez gru-

35
Z. Bukowski, Kierunki rozwojowe Pomorza w epoce brązu, w: XIII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1: Od epoki kamienia do
okresu rzymskiego, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2003, s. 63.

32 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

py spokrewnionych ze sobą ludzi liczące 100–150 osób. Innym przejawem stabilizacji osadniczej
i gospodarczej było masowe pojawienie się na ziemiach nadbałtyckich różnorodnych produktów
z brązu, importowanych ze Skandynawii i Europy Środkowej, co jest świadectwem wykształ-
cenia się sieci szlaków handlowych36, chociaż rozwijała się już w tym okresie także miejscowa
produkcja brązownicza. Tak jak w innych częściach Europy, również na Pomorzu podstawą byto-
wania ludności kultury łużyckiej było jednak dobrze rozwinięte rolnictwo oraz hodowla, przede
wszystkim bydła i świń. Uprawiano zróżnicowany zestaw zbóż, takich jak jęczmień, proso, psze-
nica czy żyto, ale też np. rośliny strączkowe. W różnej wielkości osadach wznoszono domostwa,
których podstawę konstrukcyjną stanowiły rzędy słupów osadzanych bezpośrednio w ziemi. Tuż
obok osiedli zakładano rozległe niekiedy cmentarze, na których szczątki spalonych zmarłych
chowano w naczyniach glinianych. Znacznie rzadziej pojawiały się cmentarze kurhanowe37.
Za jedno z następstw wzmiankowanego powyżej zjawiska zasiedlania nowych ziem należy uznać
także pojawienie się na przełomie II i I tysiąclecia przed Chrystusem stabilnych mikroregionów osad-
niczych ludności kultury łużyckiej na całej Równinie Białogardzkiej, w tym również u zachodniego
podnóża Wzgórz Chełmskich. Mikroregiony te istniały przez kilkaset lat, jeszcze we wczesnej epoce
żelaza. Stałe osadnictwo w tym czasie nie dochodziło w zasadzie do Bałtyku, a przylegający do brzegu
morza pas ziem o kilkukilometrowej szerokości pozostawał właściwie niezasiedlony. W najbliższej
okolicy interesującego nas tutaj obszaru w okresie istnienia kultury łużyckiej ukształtowały się trzy
mikroregiony osadnicze. Jeden z nich powstał na północno-zachodnim brzegu jeziora Lubiatow-
skiego, w rejonie dzisiejszego Dzierżęcina, a więc w okolicy szczególnie dogodnej dla bytowania grup
ludzkich38. Wyniki badań powierzchniowych i przypadkowe odkrycia, np. ułamków naczyń glinia-
nych i grotu z brązu wskazują, że na wyniesieniu nadjeziornym – niegdyś zasiedlanym w mezolicie
i neolicie – powstała wówczas osada, która niestety nie została dotychczas rozpoznana za pomocą wy-
kopalisk39. Teren położony w niewielkiej od niej odległości na północ zaadoptowany został na miejsce
chowania zmarłych. Jest bardzo prawdopodobne, że wydzielane tutaj przez archeologów trzy stano-
wiska archeologiczne są śladami jednego, rozległego ciałopalnego cmentarzyska popielnicowego, tak
charakterystycznego dla ludności kultury łużyckiej, zajmującego lekko eksponowane, płaskie wynie-
sienie (ryc. 5).Tylko bardzo niewielki fragment nekropolii został przebadany metodycznie podczas ba-
dań ratowniczych przeprowadzonych w 1971 roku. Na podstawie trzech wyeksplorowanych grobów
możemy stwierdzić, że ludność pobliskiej osady zsypywała szczątki swoich zmarłych do glinianych
popielnic, niekiedy nakrywanych innymi naczyniami, i umieszczała w jamach ograniczanych kamien-
nymi obstawami. Do tak ukształtowanych miejsc grzebalnych wkładano dodatkowo jeszcze inne na-
36
S. Wesołowski, Próba oceny stanu badań nad osadnictwem kultury łużyckiej na Pomorzu Zachodnim, w: 50 lat archeolo-
gii…, s. 31 i n.; Z. Bukowski, Kierunki rozwojowe Pomorza…, s. 64 i n.
37
J. Dąbrowski, Kultura łużycka na Pomorzu, w: Prahistoria ziem polskich, t. IV: Od środkowej epoki brązu do środkowego
okresu lateńskiego, red. J. Dąbrowski, Z. Rajewski, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1979, s. 74 i n.; S. Weso-
łowski, Próba oceny stanu…, s. 33.
38
B. Sil, Osadnictwo społeczności kultury łużyckiej na obszarach Równiny Białogardzkiej i zachodniej części Wybrzeża Sło-
wińskiego w epoce brązu i początkach epoki żelaza, „Stargardia” 2011–2012 (2013), t. VII, s. 36 i n.
39
J. Sikora, Odkrycia, „Materiały Zachodniopomorskie” 1965, t. XI, s. 907–908; J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin
– Cößlin – Koszalin…, s. 204, 208, 219–221, 285.

750-lecie Miasta Koszalina 33


Marian Rębkowski

czynia (ryc. 6), być może zawierające pokarm, a zatem pełniące funkcję tzw. darów grobowych40.
Podobny sposób traktowania zmarłych stwierdzano na innych cmentarzyskach datowanych na
ten okres, zarejestrowanych w tej części Pomorza, np. w nieodległym Cewlinie czy w Manowie41.
Jak na to wskazują wyniki analiz antropologicznych, wykonywanych na innych cmentarzyskach
pomorskich, dożywano wówczas wieku 30–40 lat, ludzie rzadko żyli dłużej. Średnia wieku była
jednak niższa z powodu znacznej śmiertelności niemowląt. Wzrost kobiet wahał się w granicach
160–164 cm, a mężczyzn niewiele przekraczał 170 cm42.

Ryc. 5.
Najlepiej rozpoznane
elementy osadnictwa
ludności kultury łużyckiej
i pomorskiej w najbliższej
okolicy Koszalina.
Oprac. M. Rębkowski

Wobec braku szczegółowych badań trudno jednoznacznie stwierdzić czy z dzierżęcińskim


skupiskiem osadniczym należałoby wiązać przypadkowe znaleziska pojedynczych naczyń gli-
nianych kultury łużyckiej, jakie znamy z masywu Wzgórz Chełmskich lub np. z okolicy kosza-

40
J. Sikora, Odkrycia…., s. 907; I. Skrzypek, Cmentarzysko ciałopalne ludności kultury łużyckiej w miejscowości Dzierżę-
cino, koło Koszalina, stanowisko 3, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1975, t. 5, s. 13–28.
41
R. Lachowiczowa, Cmentarzysko kultury łużyckiej w Cewlinie…; I. Skrzypek, Materiały archeologiczne ludności kultu-
ry łużyckiej i pomorskiej z woj. koszalińskiego, „Pomerania Antiqua” 1998, t. XVII, s. 143 i n.
42
F. Rożnowski, L. Cymek, Badania antropologiczne szczątków kostnych wydobytych na cmentarzyskach ludności kultury
łużyckiej i pomorskiej na terenie Pomorza Środkowego, „Pomerania Antiqua” 2001, t. XVIII, s. 111–140.

34 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

lińskich ulic R. Traugutta i Zgody. Być


może, jak niegdyś przypuszczano, część
z nich może być śladem istnienia innych
cmentarzysk, chociaż brakuje na to jed-
noznacznych dowodów43. Takich wątpli-
wości nie wzbudza natomiast, dokonane
na polach położonych na południe od Ryc. 6.
Gliniany pucharek odkryty
Rokosowa a na zachód od Dzierżęcina, w jednym z grobów
szczególne znalezisko skarbu przedmio- na cmentarzysku ludności
tów brązowych, datowane na ostatni kultury łużyckiej
w Dzierżęcinie.
okres epoki brązu, czyli na dziewiąte lub Fot. A. Kuczkowski
ósme stulecie przed Chrystusem. W ar-
cheologii terminem „skarb” określane jest
gromadne znalezisko przedmiotów cen-
nych dla ich ówczesnych użytkowników.
W tym przypadku chodzi o ozdoby, takie
jak bransolety, naszyjniki (ryc. 7), zapinkę
służącą do spinania szat, jak też elementy uzbrojenia, wśród których znajduje się fragment głowni
sztyletu oraz piękny okaz miecza z tzw. głowicą antenową. Według niektórych przypuszczeń takie
miecze służyły nie tylko jako broń, ale mogły być także wyznacznikiem wysokiej pozycji społecznej
ich właścicieli. Przynajmniej część przedmiotów ukrytych w Rokosowie mogła zostać wykona-
na w warsztatach nordyjskich44. Skarb został zdeponowany w czasach funkcjonowania nieodległej
osady i cmentarzyska, na zachód od nich, w nadjeziornym bagnisku, które mogło wówczas być
jeszcze wypełnione wodą.
Deponowanie przez ludność kultury
łużyckiej skarbów wyrobów brązowych
było na Pomorzu częstym zjawiskiem.
Jak zobaczymy, tylko z samych okolic Ryc. 7.
późniejszego Koszalina znanych jest ich Fragment tzw.
skarbu z Rokosowa.
kilka, co samo w sobie jest wyznaczni- U góry dwa charakterystyczne
kiem rozwoju gospodarczego zamieszku- naszyjniki wykonane
jącej tu ludności. Różne były domysły co z wypukłej, brązowej blachy.
Fot. A. Kuczkowski
do przyczyn ukrywania skarbów w epoce
brązu. Z jednej strony wskazywano na
względy ekonomiczne i polityczne, uzna-

43
T. Malinowski, Katalog cmentarzysk ludności kultury łużyckiej w Polsce, t. I, Warszawa 1961, s. 233; J. Borkowski,
A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 233, 235.
44
I. Skrzypek, Skarb brązowy z Koszalina-Rokosowa, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1992, t. 19, s. 3–32. Skarb od-
kryto jeszcze w 1912 r., a jego część przechowywaną na strychu jednego z domów w Rokosowie pozyskano dopiero
w 1958 r.

750-lecie Miasta Koszalina 35


Marian Rębkowski

jąc że gromadne znaleziska są świadectwem akumulacji cennych dóbr przez jednostki o wysokim
statusie społecznym w swoich grupach. Byłyby one zatem przede wszystkim śladem zachowań
mających na celu zabezpieczenie mienia, np. w czasach zagrożeń. Z drugiej strony wypada jed-
nak zwrócić uwagę na charakterystyczną prawidłowość dotyczącą miejsc deponowania skarbów.
W większości przypadków były to bagna i jeziora, co w zasadzie uniemożliwiało odzyskanie de-
pozytu. Wiele zatem wskazuje na to, że zabiegi te mogły być raczej związane z kulturą duchową
i sferą obrzędowości religijnej45.
W odległości kilku kilometrów od opisanego powyżej dzierżęcińskiego skupiska osadnicze-
go, na wschodnich brzegach jeziora Lubiatowskiego, w rejonie dzisiejszych wsi Wyszebórz i Lu-
biatowo, rozwinął się inny mikroregion osadniczy ludności kultury łużyckiej młodszego okresu
epoki brązu i wczesnej epoki żelaza. W trakcie badań powierzchniowych i sondażowych rozpo-
znano tam ślady wielu osad i najprawdopodobniej także cmentarzysk46.
Kolejne skupisko osadnicze ludności kultury łużyckiej datowane na młodszy okres epoki brą-
zu i początek epoki żelaza znajduje się na zachód od współczesnego Koszalina, na niewielkich
wyniesieniach znajdujących się nad jeziorami – Parnowskim i Tatowskim. W okolicach Tatowa
i Nowych Bielic zidentyfikowano osadę oraz cmentarzysko ciałopalne, a w Starych Bielicach od-
kryto skarb przedmiotów brązowych datowany, podobnie jak ten z Dzierżęcina, na dziewiąte lub
ósme stulecie przed Chrystusem. W jego skład wchodziły ozdoby – bransoleta, zapinki, szpila
czy napierśnik, z których to wyrobów przynajmniej część wyprodukowana została w warsztatach
skandynawskich47. Być może zasięg tego mikroregionu osadniczego był większy i należałoby
w jego skład zaliczyć także ślady osadnictwa tego czasu stwierdzone w nieodległym Konikowie,
gdzie odkryto pozostałości osady ludności kultury łużyckiej48.
Powyższe dane wskazują, że w pierwszych stuleciach I tysiąclecia przed Chrystusem na intere-
sującym nas obszarze rozwinęła się dość gęsta sieć stabilnego osadnictwa, czego wyrazem są pozo-
stałości osad, cmentarzysk oraz znaleziska skarbów zawierających przedmioty z brązu. Był to okres
maksymalnego zasięgu i rozwoju kultury łużyckiej, a najpewniej także wzrostu demograficznego
tworzącej ją ludności. Podstawę utrzymania w tym okresie stanowiło rolnictwo i hodowla zwierząt,
ale przedstawiciele kultury łużyckiej posiedli także umiejętność produkcji metalurgicznej przed-
miotów z brązu oraz mieli kontakty handlowe z odległymi niekiedy regionami, czego najlepszym
wyrazem jest chociażby napływ brązów produkowanych w warsztatach nordyjskich. Przedstawiony
powyżej obraz zasiedlenia uzupełniają jeszcze inne, leżące niejako pomiędzy opisanymi pokrótce

45
W. Blajer, Skarby przedmiotów metalowych z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza na ziemiach polskich, Kraków 2001,
s. 301 i n.
46
C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk…, s. 50 i n.; B. Sil, Osadnictwo społeczności kultury łużyckiej…, s. 39 i n.
47
Osadę i cmentarzysko ciałopalne z grobami popielnicowymi w kamiennych obwarowaniach rozpoznano przypad-
kowo, podczas wybierania żwiru, zob. M. Sikora, Odkrycia, Nowe Bielice – stanowisko 1, stanowisko 2, „Materiały
Zachodniopomorskie” 1966, t. XII, s. 777–780, a skarb odkryto w 1998 r. przy kopaniu fundamentów domu, zob.
J. Żychlińska, Skarb przedmiotów brązowych z miejscowości Stare Bielice (powiat Koszalin, województwo zachodniopo-
morskie), w: XVI Sesja Pomorzoznawcza, część I: Od epoki kamienia do okresu wczesnego średniowiecza, red. A. Janow-
ski, K. Kowalski, S. Słowiński, „Acta Archaeologica Pomoranica”, t. III, Szczecin 2009, s. 37–54.
48
F.J. Lachowicz, Dorobek archeologii koszalińskiej…, s. 34.

36 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

skupiskami osadniczymi, stanowiska archeologiczne datowane na ten okres. Z jednej strony jest to
kolejne, wzmiankowane już wcześniej, charakterystyczne cmentarzysko ciałopalne, zlokalizowane
w Cewlinie49, z drugiej zaś – jeszcze jeden skarb wyrobów z brązu łączonych z ludnością kultury
łużyckiej, jaki w 1968 roku odkryto w rejonie Kazimierza Pomorskiego i Łekna (ryc. 8). Wchodzą-
ce w jego skład przedmioty, m.in. naramienniki, bransolety, siekierka, szpile i wędzidła w przeszło-
ści zdeponowano w jeziorze, które w późniejszych czasach zostało osuszone50.

Ryc. 8.
Skarb brązowy
z Kazimierza Pomorskiego.
Fot. A. Kuczkowski

Należy zwrócić uwagę na to, że tak jak w okresach poprzednich, mimo gęstej sieci osadniczej
dobrze czytelnej na Równinie Białogardzkiej, cały czas niezasiedlony pozostawał obszar leżący nad
Dzierżęcinką w tym miejscu, gdzie w późnym średniowieczu powstało miasto i gdzie znajduje się
jego centrum do dzisiaj. Inną charakterystyczną cechą kultury ludności zamieszkującej ziemie poło-
żone u podnóża Wzgórz Chełmskich było częste deponowanie skarbów przedmiotów z brązu, który
to zwyczaj – jak się domyślamy – związany był najprawdopodobniej z kulturą religijną i duchową.
Zwyczaj ten zaniknie w ostatnim odcinku okresu halsztackiego, czyli w VI i V w. p.n.e., wraz z prze-
kształceniami, jakimi podlegało wówczas osadnictwo i kultura zamieszkującej nasz region ludności.
Z tego okresu pochodzi skarb ośmiu naszyjników brązowych, który miał być przypadkowo odkryty
w 1963 roku podczas orki w pobliżu Starych Bielic51. Zastanawiające jest przy tym, że już w końcu
XIX wieku ponoć w tej samej miejscowości odkryto także osiem naszyjników datowanych na ten sam
okres52. Ewentualne relacje zachodzące pomiędzy obydwoma znaleziskami nie są jasne.

49
R. Lachowiczowa, Cmentarzysko kultury łużyckiej w Cewlinie…
50
F. Lachowicz, Wczesnohalsztacki skarb brązowy z Kazimierza Pomorskiego, gmina Będzino, woj. koszalińskie, „Materia-
ły Zachodniopomorskie” 1978, t. XXIV, s. 7–23.
51
I. Skrzypek, Skarb naszyjników późnohalsztackich z Tatowa, gm. Biesiekierz, woj. Koszalin, „Koszalińskie Zeszyty
Muzealne” 1980, t. 10, s. 22–49.
52
W. Blajer, Skarby przedmiotów metalowych…, s. 367.

750-lecie Miasta Koszalina 37


Marian Rębkowski

Czasy, w których zdeponowano skarb(y) w okolicach Starych Bielic, były okresem ostatecz-
nego zaniku kultury łużyckiej i stosunkowo szybkiego przejmowania przez ludność zamieszku-
jącą znaczną część ziem współczesnej Polski pewnych nowych wzorców kulturowych. Dzisiaj nie
mamy wątpliwości, że wytworzyły się one jeszcze w obrębie kultury łużyckiej wśród społeczności
zamieszkujących Pomorze Wschodnie, a następnie rozprzestrzeniły się na południe i zachód na
znacznych obszarach ziem polskich. Na Pomorzu zachodnia granica ich występowania docho-
dziła mniej więcej do terytorium położonego między biegami dwóch rzek – Parsęty i Regi. Ten
zmodyfikowany model kulturowy nazywany jest przez archeologów kulturą pomorską, która
trwać będzie jeszcze przez część okresu lateńskiego, mniej więcej aż do przełomu III i II wieku
p.n.e. W porównaniu z kulturą łużycką, z której kultura pomorska się wywodzi – różnice między
nimi dotyczą przede wszystkim rozrzedzenia struktury osadniczej oraz zmniejszenia wielkości
osad i towarzyszących im cmentarzysk53. Zmiany dostrzegalne są także w pewnych cechach ob-
rządku pogrzebowego, czego wyrazem jest pojawienie się nowej formy grobu, mającego kształt
skrzyni wykonanej z kamiennych płyt, w której składano od kilku do nawet ponad dwudziestu
popielnic ze spalonymi szczątkami zmarłych. Taki wielopochówkowy grób mógł najprawdo-
podobniej być miejscem grzebania członków jednej rodziny. Na niektórych obszarach zajętych
przez kulturę pomorską niezwykle charakterystyczną cechą było zsypywanie szczątków zmar-
łych do tzw. kanop, czyli urn o charakterystycznej formie, zdobionych w górnych partiach wy-
obrażeniami rysów twarzy i przykrywanych pokrywkami w kształcie nakryć głowy. Zwyczaj ten,
szczególnie popularny na Pomorzu Wschodnim, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa prze-
niknął z dalekiej Etrurii dzięki dalekosiężnym szlakom handlowym łączącym półwysep Apeniń-
ski z częścią ziem nadbałtyckich. Jak zobaczymy, na cmentarzyskach tego okresu przebadanych
w najbliższych okolicach Koszalina, urny twarzowe jednak nie występowały.
Wspomniany powyżej skarb(y) ze Starych Bielic zdaje się wskazywać, że w okresie krystali-
zowania się kultury pomorskiej ciągle zasiedlony był mikroregion osadniczy w okolicach jezior Par-
nowskiego i Tatowskiego, chociaż skala tego zasiedlenia nie została dotąd w dostatecznym stopniu
rozpoznana. Osadę i cmentarzysko ludności tej kultury rozkopano przed laty również w nieodległym
Konikowie. Na pierwszym z tych stanowisk odkryto m.in. jamy będące pozostałościami domostw
i paleniska, na drugim zaś – pochówki w popielnicach, z których część miała pokrywy54. Grób skrzyn-
kowy z dwiema popielnicami z pokrywami, będący fragmentem większego cmentarzyska kultury po-
morskiej, odsłonięto przypadkowo także na południowym brzegu rzeczki Czarnej, w Mierzymiu55.
Podobnie jak w okolicach Konikowa, zasiedlenie na przełomie okresu halsztackiego i lateńskiego
kontynuowane było być może także na wschodnich brzegach jeziora Lubiatowskiego, czego wolno
nam się jedynie domyślać na podstawie badań powierzchniowych, a co oczywiście uniemożliwia pre-

53
S. Czopek, Czy (pra-) historia lubi się powtarzać? Uwagi o znaczeniu i interpretacji kultury pomorskiej, w: Aktualne
problemy kultury pomorskiej, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2005, s. 223–230.
54
F.J. Lachowicz, Dorobek archeologii koszalińskiej…, s. 47–49, 53; tenże, Badania archeologiczne w województwie kosza-
lińskim w latach 1945–1973, w: Studia Archaeologica Pomeranica, red. F.J. Lachowicz, Koszalin 1974, s. 290–291.
55
H. Janocha, Doraźne archeologiczne badania ratowniczo-zabezpieczające prowadzone przez Muzeum Archeologiczno
-Historyczne w Koszalinie w 1973 roku, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1974, t. 4, s. 98–102.

38 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

cyzyjne oszacowanie skali zasiedlenia mikroregionu w tym okresie56. Brakuje z kolei danych pozwala-
jących ocenić ewentualną kontynuację osadnictwa na północnym brzegu jeziora, jednak w niewielkiej
odległości, na północ od wyznaczanych przez nas granic dawnego mikroregionu, na prawym brze-
gu Dzierżęcinki w Rokosowie zidentyfikowano osadę kultury pomorskiej. W trakcie ratowniczych
wykopalisk przebadano bardzo niewielką powierzchnię osady, na której zarejestrowano zagłębioną
w ziemię jamę osadniczą o średnicy kilkudziesięciu centymetrów wypełnioną m.in. znaczną liczbą
ułamków naczyń ceramicznych57. W tej okolicy przed laty odkryto również skrzynkowy grób kultu-
ry pomorskiej zawierający cztery popielnice58. Należy wreszcie przypomnieć wiele przypadkowych
znalezisk urn, pochodzących z masywu Wzgórz Chełmskich. Niektóre z nich również mogłyby być
wiązane z ludnością kultury pomorskiej, chociaż nie jesteśmy w stanie zlokalizować cmentarzysk,
z których pochodzą. Ich prawidłowa interpretacja jest zatem utrudniona także ze względu na to, że
do odkryć dochodziło dawno temu, a kontekst znalezisk nie jest znany. Analogiczną uwagę można
sformułować również w odniesieniu do pięknego okazu wykonanej z brązu tzw. zapinki okularowa-
tej, służącej do spinania szat i stanowiącej być może także wyznacznik statusu społecznego, która
może być datowana na ostatnią fazę okresu halsztackiego59. Za niezwykle interesujące należy także
uznać przypadkowe odkrycie monety wybitej na Sycylii w końcu V wieku p.n.e., dokonane przy ul.
Jedności60. Zapewne monetę należałoby traktować jako kolejną przesłankę wskazującą na pośrednie
kontakty ludności kultury pomorskiej ze światem Śródziemnomorza, czego innym dowodem są np.
przypadki wykorzystywania muszli Kauri jako ozdób na urnach twarzowych.

1.6. Ostatnie stulecia przed naszą erą


W okresie, kiedy większą część ziem położonych w dorzeczu Wisły i Warty zajmowała lud-
ność kultury pomorskiej, w zachodniej Europie rozkwitała cywilizacja Celtów, których najstarsze
siedziby lokalizowane są u północnego podnóża Alp. Czerpiąc z owoców różnorakich kontak-
tów z ludami świata śródziemnomorskiego, także handlowych, początkowo przede wszystkim
z Etruskami, Celtowie osiągnęli poziom niezwykłego rozwoju cywilizacyjnego. Dotyczyło to np.
różnorodnej i bardzo zaawansowanej produkcji rzemieślniczej, udoskonaleń w rolnictwie, bicia
własnej monety, ale także kultury duchowej i intelektualnej. Zwiększały się przy tym znacznie
obszary przez nich zasiedlane. Na początku IV wieku p.n.e. rozpoczęła się wielka ich ekspan-
sja, w efekcie której plemiona celtyckie rozprzestrzeniły się na rozległych obszarach kontynen-
tu europejskiego, rozciągających się od Pirenejów i terytorium dzisiejszej Francji na zachodzie,
po ziemie położone na południe od łuku Karpat i wybrzeża Morza Czarnego na wschodzie,
56
C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk…, s. 51.
57
I. Skrzypek, Archeologiczne badania ratownicze w Koszalinie na stanowisku 12, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne”
1982, t. 12, s. 13–28.
58
M. Sikora, Koszalin i okolice w starożytności…, s. 15; J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…,
s. 271–272.
59
J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 231–236, 261–271.
60
Tamże, s. 167.

750-lecie Miasta Koszalina 39


Marian Rębkowski

nie wspominając już o zasiedleniu Wysp Brytyjskich. Już na początku IV wieku p.n.e. enklawy
osadnictwa celtyckiego pojawiły się też na Dolnym i na Górnym Śląsku, a w następnym stuleciu
także nad górną Wisłą, w okolicach dzisiejszego Krakowa61.
Osiągnięcia cywilizacyjne Celtów i kontakty handlowe utrzymywane z ludami zamieszkują-
cymi na północ od linii ich zwartego osadnictwa spowodowały, że te ostatnie znalazły się w stre-
fie silnego oddziaływania kultury celtyckiej. Z czasem rozpoczął się proces przejmowania przez
te ludy niektórych elementów cywilizacji Celtów, np. w zakresie produkcji metalurgicznej czy
wierzeń. Owa latenizacja, bo tak ten proces bywa nazywany, objęła ludy zamieszkujące Europę
Środkową i południową Skandynawię, a jej następstwa dobrze czytelne są w źródłach archeolo-
gicznych. Na ziemiach położonych pomiędzy Karpatami a południowym wybrzeżem Bałtyku
zmiana kulturowa, której jedną z głównych przyczyn było oddziaływanie cywilizacji celtyckiej,
nastąpiła gdzieś na przełomie III i II wieku p.n.e. We wschodniej i środkowej części Pomorza
manifestuje się ona zanikiem cech charakterystycznych dla kultury pomorskiej, a pojawieniem
się nieco odmiennych wyznaczników, na podstawie których wydzielana jest tzw. kultura oksyw-
ska, która będzie istniała przez około dwóch stuleci, do pierwszych lat naszej ery.
Do charakterystycznych cech kultury oksywskiej zaliczyć można przede wszystkim np. upo-
wszechnienie nowych form ozdób i naczyń ceramicznych, a także nieco odmienne niż w przeszło-
ści zwyczaje pogrzebowe. Co prawda, tak jak dawniej również i teraz szczątki zmarłych najczę-
ściej palono, jednak najchętniej zsypywano je do jam zagłębionych w ziemi, na których niekiedy
stawiano kamienne stelle. Nieco rzadziej w jamach umieszczano gliniane popielnice, w których
uprzednio umieszczone prochy zmarłego. Jako dary chętnie wkładano do grobów, obok spalonych
szczątków, ozdoby stroju i narzędzia, a w przypadku mężczyzn także broń – miecze, groty włócznie
czy okucia tarcz. Broń, zgodnie ze zwyczajem przejętym od ludów celtyckich, była przed złożeniem
do jamy grobowej rytualnie niszczona, np. poprzez zgięcie lub złamanie.
W nauce akceptowany jest pogląd, że najwcześniejsze zespoły znalezisk związanych z kulturą ok-
sywską rejestrowane są na Pomorzu Wschodnim. Dopiero w ciągu II i I wieku p.n.e. nastąpić miała
jej ekspansja na zachód, wzdłuż południowego wybrzeża Bałtyku, aż do obszarów leżących gdzieś po-
między Parsętą a Regą, czyli podobnie jak w przypadku kultury pomorskiej62. Być może też dopiero
wtedy osadnictwo związane z ludnością kultury oksywskiej pojawiło się w najbliższych okolicach dzi-
siejszego Koszalina. Najlepiej rozpoznano osadę z tego okresu w Konikowie, a więc w miejscu gdzie
wcześniej istniało też osadnictwo kultury pomorskiej. Odkryto tam m.in. pozostałości naziemnego
budynku, którego konstrukcję ścian stanowiły słupy wbite w ziemię oraz relikty ziemianek i półzie-
mianek, zachowane w postaci zagłębionych w ziemi jam. Obok obiektów mieszkalnych w trakcie
badań zarejestrowano też jamy o charakterze gospodarczym i pozostałości pieców. Za jedno z naj-
ważniejszych ustaleń poczynionych w trakcie badań uznać można odkrycie pozostałości produkcji

61
P. Kaczanowski, J.K. Kozłowski, Najdawniejsze dzieje ziem polskich…, s. 206–223. Z licznych prac opublikowanych
w języku polskim o Celtach i ich kulturze zob. np. M. Villon, N. Chadwick, Ze świata Celtów, Warszawa 1975;
C. Barry, Starożytni Celtowie, Warszawa 2003.
62
B. Rogalski, Przemiany kulturowe na Pomorzu Zachodnim i Przednim w młodszym okresie przedrzymskim (III–I w. p.n.e.),
Szczecin 2010, s. 584–586, mapy 2–5.

40 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

metalurgicznej, zachowanych w postaci dziewięciu jam wypełnionych żużlem żelaznym. Być może
należałoby je interpretować jako ślady tzw. dymarek, czyli prostych pieców służących do wytopu
darniowej lub bagiennej rudy żelaza63. Najprawdopodobniej z ludnością tej osady należałoby łączyć
kilkadziesiąt grobów rozpoznanych na cmentarzysku, które na początku XX wieku zostało frag-
mentarycznie rozpoznane w tej samej miejscowości. Inne cmentarzysko wiązane z ludnością kultury
oksywskiej rozkopano w tym samym czasie w nieodległym Mierzymiu. W jednym z przebadanych
grobów jamowych odkryto tam m.in. groty włóczni, umbo tarczy, trzewik pochwy miecza64.
Stanowiska archeologiczne okolic Konikowa stanowią jedyne wyraźnie rysujące się i rozpoznane
skupisko osadnicze ludności kultury oksywskiej na interesującym nas tutaj obszarze. Niewykluczone,
że podobne istniało też na wschodnich brzegach jeziora Lubiatowskiego, w okolicach Wyszeborza,
chociaż domysł ten winien być potwierdzony przez badania wykopaliskowe65. Przykład Konikowa
może dobrze posłużyć do zobrazowania dyskusyjnego niekiedy problemu genezy kultury oksyw-
skiej i relacji zachodzących pomiędzy jej twórcami a poprzedzającą ją kulturą pomorską. Od daw-
na obserwowano bowiem pokrywanie się stref zasiedlenia ludności obydwu kultur lub nawet, jak
w analizowanym przypadku, wręcz kontynuację zasiedlanych miejsc. Stało się to jedną z podstaw do
domysłów o ciągłości osadniczej w tym okresie oraz twierdzeń, że twórcami obydwu wydzielanych
przez archeologów jednostek była ta sama ludność, która w pewnym momencie przejęła nowe wzorce
zachowań kulturowych. W ostatnich dekadach pojawiają się jednak także głosy mówiące o przerwie
osadniczej między osadnictwem obydwu kultur66. Wobec braku szczegółowych opracowań wyników
badań z Konikowa, a tym samym wystarczająco precyzyjnych datowań, trudno tę sprawę jednoznacz-
nie rozstrzygnąć dla interesującej nas tutaj części Pomorza. „Oksywską” fazę osadnictwa w Konikowie
datuje się ostatnio raczej na ostatnie stulecie przed naszą erą i przełom er67.

1.7. Schyłek starożytności. Okres wpływów rzymskich i wędrówek ludów


Zespół osadniczy rozpoznany fragmentarycznie w rejonie Konikowa najprawdopodobniej funkcjo-
nował jeszcze w pierwszych stuleciach naszej ery. Na taką możliwość wskazywał lakonicznie badacz
zlokalizowanej tam osady, a najmłodsze groby z rozkopanego w początkach XX wieku cmentarzyska

63
J.F. Lachowicz, Dorobek archeologii koszalińskiej…, s. 58–59; tenże, Podokres późnolateński i okres wpływów rzymskich
(ok. 125 r. p.n.e. do 325 n.e.), w: Pradzieje Pomorza Środkowego, red. M. Sikora, Poznań 1975, s. 92–95. Należy ża-
łować, że te niezwykle ważne odkrycia nigdy nie zostały opracowane i poddane stosownym analizom, a wszelkie
informacje na ich temat pochodzą z krótkich omówień wyników badań.
64
B. Rogalski, B. Rauchfuss, Sytuacja osadnicza na Pomorzu Środkowym w dobie poprzedzającej uformowanie się kultury
wielbarskiej, w: Goci i ich sąsiedzi na Pomorzu, red. W. Nowakowski, Koszalin 2006, s. 77, tab. I; B. Rogalski, Prze-
miany kulturowe…, s. 304, 355–357, 375–376.
65
C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk archeologicznych…, s. 51.
66
Zob. np. K. Jażdżewski, Pradzieje Europy Środkowej, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1981, s. 486–487;
J. Kaczanowski, J.K. Kozłowski, Najdawniejsze dzieje ziem polskich…, s. 212 i n., odmiennie twierdzą np. R. Wo-
łągiewicz, Kultura pomorska a kultura oksywska, w: Problemy kultury pomorskiej, red. T. Malinowski, Koszalin 1979,
s. 43 i n.; B. Rogalski, Przemiany kulturowe…, s. 263–269.
67
B. Rogalski, Przemiany kulturowe…, s. 551.

750-lecie Miasta Koszalina 41


Marian Rębkowski

mogą być datowane dopiero na przełom II i III wieku n.e.68 W tym czasie, już od pierwszych dzie-
sięcioleci po narodzeniu Chrystusa, obraz kulturowy Pomorza i całej Europy Środkowej i Północnej
ulegał istotnym przekształceniom, dlatego znaleziska z Konikowa tej fazy klasyfikowane są już w ra-
mach innej kultury archeologicznej.
Od ostatnich dekad I stulecia p.n.e. sytuacja polityczna i kulturowa w Europie zaczęła ulegać
istotnej zmianie wskutek powstania i ekspansji imperium rzymskiego. Bardzo szybko ustaliły się pół-
nocne granice cesarstwa, przebiegające na linii Renu i Dunaju. Mieszkające na północ od nich ludy
„barbarzyńskie” wchodziły oczywiście z Rzymianami w różnorakie kontakty, zarówno o charakterze
pokojowym, jak i zbrojnej konfrontacji. W efekcie wymiany handlowej, łupów wojennych, trybutów
etc., od początku naszej ery masowo zaczęły docierać na północ wyroby wytwarzane w warsztatach
prowincji rzymskich, takie jak ozdoby, naczynia, broń czy monety. Wskutek tego pewnym przemia-
nom ulega także kultura tych plemion, ulegając przy okazji pewnej unifikacji. Na kształt zachodzą-
cych wówczas na Pomorzu przekształceń wpływało także pojawienie się tutaj przybyłych ze Skandy-
nawii germańskich Gotów, którzy w drugiej dekadzie I wieku n.e. rozpoczęli swoją wielką wędrówkę.
Wówczas właśnie wykrystalizowała się nowa jednostka kulturowa, określana przez archeologów mia-
nem kultury wielbarskiej. Tworzyła ją najprawdopodobniej zarówno ludność miejscowa, zasiedlająca
te ziemie już wcześniej, w okresie istnienia kultury oksywskiej, jak i przybysze ze Skandynawii69. Bę-
dzie ona istniała w środkowej i wschodniej części Pomorza pomiędzy I a III wiekiem n.e.
Nazwy ludów zamieszkujących Pomorze w pierwszych wiekach naszej ery
Najstarsze źródła pisane zawierające strzępy informacji na temat nazw ludów zamieszkujących Pomorze pochodzą dopie-
ro z I i II wieku n.e. Zapisane zostały w dziełach Pliniusza Starszego (23–79), Tacyta (55–120) oraz Klaudiusza Ptolemeusza
z Aleksandrii (ok. 100–168). Zgodnie z interpretacją przekazu zapisanego przez Tacyta w „Germanii”, powstałej ok. 98 roku
n.e., zamieszkiwał tutaj wówczas lud nazywany Gotones, czyli Goci. Ten rzymski historyk wskazuje, że na wschód od ziem za-
jętych przez Germanów zamieszkiwali m.in. Wenedowie. Wedle Klaudiusza Ptolemeusza siedziby tych ostatnich należałoby
lokalizować gdzieś w rejonie ujścia Wisły. Cały czas nie został w jednoznaczny sposób rozstrzygnięty problem, czy pod nazwą
Wenedów/Wenetów mogą ukrywać się Słowianie.
Goci natomiast byli germańskim plemieniem, którego pierwotne siedziby znajdowały się najprawdopodobniej w południowej
Skandynawii. Zgodnie z tradycją, zapisaną w połowie VI wieku w dziele Jordanesa zatytułowanym „Getica”, stamtąd rozpo-
częli swoją wielką wędrówkę na początku I wieku n.e. Najpierw dopłynęli na południowe wybrzeże Bałtyku, a po jakimś czasie
dotarli dalej, aż na ziemie położone nad Morzem Czarnym. Po ataku Hunów w 375 roku odłamy Gotów przedostały się na
terytorium Cesarstwa Rzymskiego. Na jego gruzach w końcu V wieku odłamy Gotów tworzyły swoje królestwa: Wizygoci na
obszarach półwyspu Iberyjskiego, a Ostrogoci w północnej części Italii.

68
J.F. Lachowicz, Dorobek archeologii koszalińskiej…, s. 59; tenże, Podokres późnolateński i okres wpływów rzymskich…,
s. 109; H. Machajewski, Zur Erforschung von kulturellem und siedlungsgeschichtlichem Wandel in Westpommerrn vom
1. Jh. v. u.Z. bis zum 5./6. Jh. u.Z., „EAZ” 1999, Jg. 40, Heft 2, mapy na s. 252–255; tenże, Pomorze Środkowe w okresie
rzymskim i we wczesnej fazie okresu wędrówek ludów, w: Goci i ich sąsiedzi na Pomorzu, red. W. Nowakowski, Koszalin
2006, s. 56, ryc. 3.
69
P. Kaczanowski, J.K. Kozłowski, Najdawniejsze dzieje ziem polskich…, s. 291–295.

42 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Podstawy gospodarcze funkcjonowania ludności zamieszkującej w tym czasie ziemie nadbał-


tyckie nie uległy, jak się domyślamy, istotnym zmianom w porównaniu do okresu poprzedniego.
Ciągle najważniejsze znaczenie miało dla nich rolnictwo, produkcja metalurgiczna i wymiana
handlowa. Szybko zaczynają jednak w masowej skali docierać przedmioty wytwarzane w warsz-
tatach prowincji rzymskich, np. zupełnie nowe modele ozdób, zwłaszcza bardzo popularnych
zapinek służących do spinania szat. Istotne zmiany zachodzą również w zakresie sposobów trak-
towania zmarłych członków społeczności. Wprawdzie najczęściej ciągle kultywowano ciałopa-
lenie, ale pojawiają się także groby szkieletowe, czego jednym z najbardziej znanych przykładów
jest słynny pochówek w kłodzie drewnianej odkryty przed laty w Bagiczu koło Kołobrzegu70.
Zmarli chowani byli w grobach płaskich oraz pod nasypami kurhanów, co jest kolejnym świa-
dectwem różnicowania się obrządku pogrzebowego. Trzeba wreszcie wspomnieć o fenomenie
znanym dotychczas ze środkowej części Pomorza i Borów Tucholskich, jakim było występo-
wanie na tym obszarze, związanych z niektórymi cmentarzyskami, tzw. kręgów kamiennych.
Tak jak w Skandynawii, pełniły one funkcje przede wszystkim miejsc zgromadzeń, na których
rozstrzygano sprawy publiczne i religijne. Jeden z najlepiej zachowanych i przebadanych zespo-
łów kręgów kamiennych znajduje się w Grzybnicy, położonej zaledwie 20 km na południe od
Koszalina i datowany jest na okres pomiędzy 70 a 200 rokiem n.e.71 Zmarli chowani na cmen-
tarzyskach tego okresu zaopatrywani byli w dary grobowe, np. ozdoby, ale co charakterystyczne,
rygorystycznie przestrzegano zwyczaju niewkładania do grobów broni i narzędzi. Nie znamy
przyczyn kryjących się za tym zjawiskiem, warto jednak zauważyć, że zwyczaj ten przestrzegany
był przez Gotów również w późniejszym okresie.
W interesującej nas tutaj, środkowej części Pomorza, osadnictwo ludności kultury wielbar-
skiej w pierwszych wiekach naszej ery koncentrowało się wzdłuż Parsęty i Radwi oraz nad Wie-
przą. W najbliższych okolicach dzisiejszego Koszalina funkcjonowała jedynie wspomniana już
wcześniej enklawa, której pozostałości odkryto w Konikowie. Obszar położony u zachodniego
podnóża Wzgórz Chełmskich, objęty granicami administracyjnymi współczesnego Koszalina,
był jednak w jakiś sposób penetrowany. Świadczą o tym przypadkowe, pojedyncze znaleziska
importów rzymskich. Pierwszym z nich jest piękny okaz wykonanego z brązu dzbana o wyso-
kości kilkunastu centymetrów znaleziony w Rokosowie, który może być datowany na przełom
II i III wieku n.e. (ryc. 9).
Drugim jest natomiast egzemplarz monety wybitej w drugiej połowie II wieku, za panowania
cesarza Antoniusza Piusa. Nieco wcześniejszą monetę, bitą na początku tego stulecia przez ce-
sarza Trajana, odkryto w Kazimierzu Pomorskim. Kontekst i charakter tych znalezisk pozostaje
niestety niejasny72.

70
R. Wołągiewicz, Pochówek w kłodzie dębowej z II wieku n.e. w Bagiczu, „Materiały Zachodniopomorskie” 1980,
t. XXVI, s. 39–55.
71
K. Hahuła, R. Wołągiewicz, Grzybnica. Ein Gräberfeld mit Steinkreisen der Wielbark-Kultur in Pommern, Warszawa–
Koszalin 2001.
72
Początkowo jako miejsce odkrycia znalezionego w 1967 r. dzbana uznawano Kretomino, sprawa wyjaśniła się do-
piero później, por. F.J. Lachowicz, Rzymski dzban brązowy z Kretomina, gm. Manowo, woj. koszalińskie, „Materiały

750-lecie Miasta Koszalina 43


Marian Rębkowski

W podobny sposób moglibyśmy opi-


sać sytuację osadniczą okolic Wzgórz
Chełmskich także dla końcowych stule-
ci starożytności. W drugiej połowie III
wieku obserwujemy na Pomorzu zanik
niektórych cech charakterystycznych
dla kultury wielbarskiej, co wiązane
Ryc. 9. jest z podjęciem przez Gotów dalsze-
Brązowy dzban
z okresu wpływów rzymskich
go etapu swojej wędrówki nad Morze
znaleziony w Rokosowie. Czarne. Kultura pozostałej na ziemiach
Fot. I. Łukjaniuk nadbałtyckich ludności wykazywać bę-
dzie jednak ciągle pewne wpływy skan-
dynawskie, jak też pewne elementy cha-
rakterystyczne dla germańskich plemion
zamieszkujących na zachód od niej.
Grupa dębczyńska, jak nazywana bywa
ta jednostka kulturowa zajmująca więk-
szą część Pomorza, trwać będzie przez
całe IV i V stulecie, a więc w dobie, kie-
dy Europa objęta zostanie wędrówkami ludów. W środkowej części Pomorza postępowało jed-
nak bardzo czytelne rozrzedzenie sieci osadniczej. Znaczne skupisko osadnicze istniało w tym
okresie nad środkową Parsętą, w rejonie Białogardu i Karlina, gdzie zarejestrowano i prze-
badano kilka pochodzących z tej doby stanowisk archeologicznych. Nie odnotowano w tym
okresie żadnych wyraźnych śladów trwałego osadnictwa w najbliższych okolicach Koszalina73.
Z tego czasu, podobnie jak z pierwszych stuleci naszej ery, na obszarze miasta przypadkowo
znaleziono jedynie kilka monet – są to złote solidy wybite w V wieku w mennicach kolejnych
cesarzy bizantyńskich: Teodozjusza (408–450), Marcjana (450–457) i Anastazjusza (491–518)74.
Monety takie docierały na tereny zasiedlone przez ludność tzw. grupy dębczyńskiej od począt-
ku V wieku, a większe ich skupisko czytelne jest na obszarach położonych pomiędzy Parsętą
na zachodzie a Wieprzą na wschodzie. Przyczyn ich napływu upatrywać można albo w han-
dlu z południem, albo też w kontaktach jakie mieszkańcy Pomorza utrzymywali z plemionami
skandynawskimi, biorącymi udział w tzw. wędrówkach ludów, może powracającymi na północ
do swoich pierwotnych siedzib. Przypadkowy charakter znalezisk z Koszalina oczywiście nie

Zachodniopomorskie” 1975, t. XXI, s. 41–60; J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 197.
Na temat monet zob. J. Karpowicz, Monety rzymskie znalezione na Pomorzu Zachodnim, „Materiały Zachodniopo-
morskie” 1956, t. II, s. 133, 143.
73
H. Machajewski, Z badań nad chronologią dębczyńskiej grupy kulturowej w dorzeczu Parsęty, Poznań 1992; tenże,
Południowo-zachodnia strefa basenu Morza Bałtyckiego u schyłku starożytności, w: Archeologia o początkach Słowian, red.
P. Kaczanowski, M. Parczewski, Kraków 2005, s. 188 i n.; tenże, Pomorze Środkowe w okresie rzymskim…, s. 45 i n.
74
J. Karpowicz, Monety rzymskie…, s. 143; R. Ciołek, Znaleziska solidów na Pomorzu, „Wiadomości Numizmatyczne”
2003, R. XLVII, z. 2 (176), s. 163–182.

44 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

daje podstaw do rozwiązania tego problemu. Warto wskazać, że najbliższym miejscem, gdzie
stwierdzono występowanie stanowisk archeologicznych z okresu wędrówek ludów są Borko-
wice, położone mniej więcej w połowie drogi między Koszalinem a Kołobrzegiem. W koń-
cu XIX wieku odkryto w tamtejszej żwirowni cmentarzysko szkieletowe datowane na IV i V
wiek, z bardzo bogatym wyposażeniem grobowym, w skład którego wchodziły także bogate
importy75.
Osadnictwo związane z ludnością grupy dębczyńskiej całkowicie zanikło w ciągu pierwszych
dwóch lub trzech dziesięcioleci VI wieku. Z perspektywy współczesnej periodyzacji dziejów, mo-
ment ten wyznacza w tej części ziem nadbałtyckich kres starożytności.

1.8. We wczesnym średniowieczu, czyli kiedy powstał Koszalin?


Ostateczne załamanie się struktur osadniczych schyłku starożytności i zanik związanych z nimi
kultur archeologicznych był następstwem przełomowych wydarzeń w historii Europy, które zyska-
ły miano wędrówek ludów. Ten okres wojen i migracji plemion europejskiego barbaricum skutkował
nie tylko przemieszczeniami całych ludów, ale też regresem gospodarczym i kulturowym. Początek
nowego rozdziału dziejów – wczesnego średniowiecza, na znacznych obszarach Europy Środko-
wo-Wschodniej, w tym także na Pomorzu, związany był z pojawieniem się kultury pod pewnymi
względami odmiennej. W przeciwieństwie do kultur archeologicznych okresów poprzednich nie
ma wątpliwości co do etnosu ludu, który ją stworzył – ludem tym byli bez wątpienia Słowianie. Jed-
nym z najgoręcej dyskutowanych problemów we współczesnym piśmiennictwie archeologicznym
i historycznym jest pytanie o ich pochodzenie. Kluczowe jest przy tym ustalenie czy – najogólniej
rzecz ujmując – można wywodzić Słowian z populacji zamieszkujących ziemie położone między
Odrą i Bugiem jeszcze w starożytności, a tym samym upatrywać także w nich twórców kultur ar-
cheologicznych wydzielanych dla ostatnich stuleci przed naszą erą oraz dla okresu wpływów rzym-
skich, czy też zasiedlili oni te obszary dopiero we wczesnym średniowieczu76. Dla interesujących
nas tutaj zagadnień związanych z początkami Koszalina nie jest to problem szczególnie istotny,
zwłaszcza wobec faktu, że w najbliższych okolicach dzisiejszego miasta nie odkryto dotychczas
jakichkolwiek śladów osadnictwa datowanych na początek średniowiecza.
Tworzona przez Słowian w początkach wczesnego średniowiecza kultura archeologiczna, zazwy-
czaj nazywana kulturą wczesnosłowiańską, rozprzestrzeniła się na większości ziem polskich w ciągu
VI wieku. Jej pozostałości rozpoznane zostały także w niektórych częściach Pomorza, chociaż wobec
braku precyzyjnych podstaw datowania trwa dyskusja, czy można je datować jeszcze na drugą połowę
VI stulecia, czy też dopiero na VII wiek. Na Równinie Białogardzkiej niewielkie skupiska osadnicze

75
H. J. Eggers, Grabfunde der Völkerwanderungszeit aus Pommern, „Baltische Studien” 1959, NF, Bd. 46, s. 20–21, Taf. 3.
76
Dobre wprowadzenie do problemu z odmiennym spojrzeniem na zagadnienie zob. np. L. Leciejewicz, Starożyt-
na spuścizna kulturowa na ziemiach polskich w początkach średniowiecza, Poznań 2002; M. Dulinicz, Kształtowanie
się Słowiańszczyzny Północno-Zachodniej, Warszawa 2001; Archeologia o początkach Słowian, red. P. Kaczanowski,
M. Parczewski, Kraków 2005.

750-lecie Miasta Koszalina 45


Marian Rębkowski

wiązane z kulturą wczesnosłowiańską rozpoznano nad środkową Parsętą, w okolicach Białogardu


oraz u ujścia tej rzeki, w Kołobrzegu77. Najwcześniej dopiero jednak w VIII wieku w niektórych czę-
ściach Pomorza, także na terytorium nadparsęckim, rozpoczął się proces stabilizacji osadniczej, czego
wyrazem było budowanie grodów. Jak można sądzić, powstawanie takich obronnych osad otaczanych
wałami wznoszonymi w konstrukcji drewniano-ziemnej było też związane z zachodzącym procesem
integracji wspólnot terytorialnych Słowian i krystalizowaniem się ich struktur plemiennych78. Nie-
stety, brak źródeł pisanych nie pozwala nam poznać nazw plemion słowiańskich zamieszkujących
środkową i wschodnią część Pomorza w tym okresie. Nie wiemy również jak nazywało się plemię za-
mieszkujące ziemie położone nad dolną Parsętą, z istnieniem którego wiązane jest rysujące się bardzo
wyraźnie skupisko osadnicze rozpoznane tam przed laty metodami archeologicznymi79.
Nazwy plemion słowiańskich zamieszkujących Pomorze
Najstarsze nazwy plemienne Słowian pomorskich zapisane zostały w dokumencie zwanym Geografem Bawarskim, powsta-
łym około połowy IX wieku w Ratyzbonie. Dwie z nich dość powszechnie odczytywane są jako Wolinianie i Pyrzyczanie,
chociaż nie brakuje też głosów podważających taką identyfikację. Dla innych plemion brakuje w pełni wiarygodnych pod-
staw źródłowych, pozwalających na poznanie ich nazw, a pojawiające się na ten temat hipotezy nie zyskały akceptacji. Dla
przykładu, szczególnie interesujące nas tutaj plemię zamieszkujące obszary przylegające do środkowego i dolnego biegu
Parsęty próbowano łączyć z takim nazwami, jak np. Siewierzanie, Serbowie czy Kaszubi. Począwszy od XI wieku w źródłach
niemieckich i zwłaszcza polskich pojawia się nazwa Pomorzanie, którą opisywano mieszkańców ziem nadbałtyckich położo-
nych między dolną Odrą a dolną Wisłą.
W świetle wyników dotychczasowych badań archeologicznych możemy stwierdzić, że ziemie
bezpośrednio przylegające od zachodu do Wzgórz Chełmskich pozbawione były w VII i najpew-
niej także przez większą część VIII wieku jakiegokolwiek osadnictwa. Sytuacja uległa zmianie
nie wcześniej niż w drugiej połowie VIII wieku lub nawet w ciągu IX stulecia, wskutek ekspansji
osadniczej i kolonizowania nowych obszarów. Następstwem tego było rozszerzenie terytorium
zasiedlanego przez plemię nadparsęckie, którego siedziby rozciągały się teraz od rzeczki Dębo-
sznicy na zachodzie, prawdopodobnie aż po pasmo wzniesień Chełmskich na wschodzie80. Na
południe od późniejszego Koszalina powstały wówczas nowe okręgi opolne z osadami grodo-

77
A. Sikorski, Problem ceramiki typu Dziedzice w świetle badań w Dębczynie, woj. Koszalin, „Folia Praehistorica Posna-
niensia” 1987, t. 2, s. 279–302; W. Łosiński, Osadnictwo plemienne w dorzeczu Parsęty we wczesnym średniowieczu,
w: Salsa Cholbergiensis. Kołobrzeg w średniowieczu, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2000, s. 16–17;
Kołobrzeg. Wczesne miasto nad Bałtykiem, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Warszawa 2007, s. 172, 305–306.
78
W. Łosiński, Początki wczesnośredniowiecznego osadnictwa grodowego w dorzeczu dolnej Parsęty (VII–X/XI w.), Wro-
cław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1972, 294 i n.; tenże, Osadnictwo plemienne w dorzeczu…, s. 16–17.
79
Brak źródeł pisanych nie pozwala wyjść poza mniej lub bardziej prawdopodobne domysły, zob. np. R. Kiersnowski,
Plemiona Pomorza Zachodniego w świetle najstarszych źródeł pisanych, „Slavia Antiqua” 1951/1952, t. 3, s. 75–76;
L. Leciejewicz, Plemiona zachodniopomorskie w wczesnym średniowieczu, „Archeologia Polski” 1960, t. V, z. 1,
s. 91–109; J. M. Piskorski, Pomorze plemienne. Historia – Archeologia – Językoznawstwo, Poznań 2002, s. 45 i n.
80
L. Leciejewicz, Wczesnośredniowieczny Kołobrzeg, „Slavia Antiqua” 1960, t. 7, s. 372; W. Łosiński, Początki wcze-
snośredniowiecznego osadnictwa…, s. 295; tenże, Osadnictwo plemienne Pomorza, Wrocław–Warszawa–Kraków–
Gdańsk 1982, s. 189 oraz ryc. 7, 8, 64.

46 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

wymi. Jeden z nich zajął obszar przylegający od północnego zachodu do brzegów jeziora Lubia-
towskiego, czego wyrazem była budowa grodu w Kretominie, niedaleko którego powstała także
osada otwarta81. W okolicy rozpoznano powierzchniowo jeszcze kilka innych osad o być może
analogicznej metryce. W nieodległym Mierzymiu znaleziono niegdyś ciałopalny grób jamowy,
który też należałoby datować podobnie82. Powyższe dane zdają się wskazywać, że od momentu
wyludnienia w III wieku osiedla istniejącego w okresie wpływów rzymskich w Konikowie do-
piero wtedy, po ponad półtysiącletniej przerwie, ponownie pojawiło się w okolicach późniejszego
Koszalina trwałe osadnictwo grup ludzkich.
Czasy, kiedy powstawał gród w Kretominie, były okresem przełamywania przez nadbałtyckich
Słowian gospodarczej autarkii, tworzenia podstaw wymiany handlowej z obcymi, rozwoju rzemio-
sła, a także powstawania pierwszych osiedli o charakterze wczesnomiejskim. Jedną z najważniej-
szych przyczyn tych skomplikowanych procesów było nawiązanie kontaktów ze Skandynawami,
którzy stworzyli sieć powiązań gospodarczych w całym rejonie Bałtyku. W efekcie tych kontaktów
zaczęły docierać na Pomorze towary obcego pochodzenia, a wielką rolę odegrał napływ za ich
pośrednictwem dirhemów, czyli srebrnych monet bitych w krajach arabskich. Docierały one na po-
łudniowe wybrzeże Bałtyku w okresie pomiędzy końcem VIII wieku a połową X stulecia. O tym,
że przynajmniej niektóre z wymienionych powyżej w największym skrócie zjawisk zachodziły rów-
nież w rejonie jeziora Lubiatowskiego świadczy przypadkowe odkrycie skarbu kilkunastu dirhe-
mów, jakiego dokonano właśnie w Kretominie, na terasie Dzierżęcinki, w 1933 r. W znalezisku
znajdowały się monety dwóch kolejnych arabskich dynastii kalifów – Umajjadów i Abbasydów.
Najstarsze z dirhemów wybite zostały w 713 lub 714 roku, najmłodsze zaś przed 815 rokiem, co
pozwala sytuować moment ukrycia skarbu najprawdopodobniej w drugiej połowie IX stulecia83.
Gród w Kretominie mógł zostać opuszczony wskutek dramatycznych wydarzeń, na co zdają się
wskazywać ślady pożaru wału zarejestrowane podczas sondażowego rozpoznania archeologiczne-

81
Na grodzisku w Kretominie nie prowadzono dotychczas szerzej zakrojonych wykopalisk archeologicznych. Obiekt
rozpoznany został jedynie sondażowo oraz wskutek badań ratowniczych, zob. W. Łosiński, Początki wczesnośrednio-
wiecznego osadnictwa…, s. 88–89, 101–102, 334–335; J. Olczak, K. Siuchniński, Źródła archeologiczne do studiów nad
wczesnośredniowiecznym osadnictwem grodowym na terenie województwa koszalińskiego, t. II, Poznań 1968, s. 84–87;
I. Skrzypek, Wczesnośredniowieczne grodzisko w Kretominie pod Koszalinem. Komunikat o rezultatach badań archeolo-
gicznych w latach 1977–1979, w: Świat Słowian wczesnego średniowiecza, red. M. Dworaczyk i in., Szczecin 2006,
s. 55–74. Nie mamy dotąd jakichkolwiek podstaw do oceny, czy w najbliższej okolicy powstała w tym czasie inna
jeszcze osada obronna. Domyślamy się istnienia grodu w Boninie, na cyplu jeziornym, jednak został on najpewniej
niemal całkowicie zniwelowany, co zdają się potwierdzać wyniki współczesnego skanningu laserowego terenu (ryc.
10). Również sondażowe badania wykonane w 1966 r. nie przyniosły rezultatu. Trudne do interpretacji i lokalizacji
są z kolei wyniki wykopalisk przeprowadzonych w XIX w. Być może już IX w. sięga osadnictwo także na wschod-
nich brzegach jeziora Lubiatowskiego, w okolicach Wyszeborza. Rozpoznane zostało ono tylko za pomocą badań
powierzchniowych, co znacząco utrudnia ustalenie dokładnej chronologii, zob. C. Strzyżewski, Badania weryfika-
cyjne stanowisk archeologicznych…, s. 51.
82
W. Łosiński, Początki wczesnośredniowiecznego osadnictwa…, s. 337.
83
T.R. Kiersnowscy, Wczesnośredniowieczne skarby srebrne z Pomorza. Materiały, Warszawa–Wrocław 1959, s. 60; autorzy
datowali zdeponowanie skarbu na 2. połowę X w., co chyba jest efektem błędu drukarskiego, zob. W. Łosiński, Początki
wczesnośredniowiecznego osadnictwa…, s. 335; J. Olczak, K. Siuchniński, Źródła archeologiczne…, s. 87–88.

750-lecie Miasta Koszalina 47


Marian Rębkowski

go obiektu. Bez dalszych badań terenowych dość trudno wydatować moment zniszczenia i upad-
ku grodu kretomińskiego, ale wedle wstępnych szacunków mogło nastąpić to w drugiej połowie
X wieku. Przypomnijmy, że był to okres podboju plemion pomorskich przez państwo Piastów,
rozpoczętego wedle wszelkiego prawdopodobieństwa w siódmym dziesięcioleciu X wieku przez
Mieszka I ekspansją na północ wzdłuż Odry. Za zwieńczenie podboju uznać można ustanowie-
nie w 1000 roku w Kołobrzegu siedziby polskiego biskupstwa, które miało najpewniej obejmować
swym zasięgiem całe Pomorze, od dolnej Odry na zachodzie aż po dolną Wisłę na wschodzie84.
Podporządkowanie plemion pomorskich państwu pierwszych Piastów okazało się tymczasowe
i trwało nie więcej niż kilkadziesiąt lat, nie dłużej niż do lat trzydziestych. XI stulecia, czyli cza-
sów kryzysu pierwszej monarchii piastowskiej. Nieliczne i lakoniczne wzmianki źródłowe pozwalają
przypuszczać, że w ciągu kolejnych dziesięcioleci w różnych częściach Pomorza pojawiały się próby
przełamania struktur plemienno-rodowych i stworzenia lokalnego systemu władzy o bardziej scen-
tralizowanej strukturze. Proces ten, wiodący w ostatecznym rozrachunku do powstania tworu nazy-
wanego w historiografii wczesnym państwem, powiódł się dopiero na początku XII wieku rodowi
wywodzącemu się być może z rejonu Kołobrzegu i Białogardu, którego pierwszym znanym przed-
stawicielem był Warcisław I (zm. 1135 lub 1145). Stworzone przez niego i jego potomków księstwo
zachodniopomorskie rozciągało się w XII wieku od mniej więcej linii rzeki Piany, a nawet Reknicy
na zachodzie, aż po Wzgórza Chełmskie i zabagnioną dolinę rzeki Unieści na wschodzie. Jeszcze za
czasów Warcisława I zorganizowano dwie misje chrystianizacyjne, które wśród pomorskich Słowian
prowadził w latach 1124–1125 i w 1128 roku biskup Otton z Bambergu. Istotną rolę w zorganizo-
waniu pierwszej z nich odegrał książę polski Bolesław Krzywousty, bowiem wskutek prowadzonych
wcześniej najazdów Pomorze Zachodnie znalazło się na pewien czas w strefie politycznych wpływów
Polski85. W XII wieku interesujący nas tutaj obszar najbliższych okolic dzisiejszego Koszalina leżał na
skraju władztwa Warcisławowiców, wchodząc w skład kasztelanii kołobrzeskiej86.

84
Historia Pomorza, t. I do roku 1466, red. G. Labuda, cz. I, II, Poznań 1972, s. 307 i n.; J. Strzelczyk, Mieszko Pierwszy,
Poznań 1992, s. 81 i n.; G. Labuda, Mieszko I, Wrocław–Warszawa–Kraków 2002, s. 72 i n.
85
Na temat ówczesnej sytuacji politycznej i religijnej oraz wypraw misyjnych bp. Ottona narosła olbrzymia już lite-
ratura. W tym miejscu przywołujemy tylko kilka pozycji, w których można znaleźć wskazówki bibliograficzne do
starszych publikacji; J. Dowiat, Ewolucja państwa wczesnofeudalnego na Pomorzu Zachodnim, „Przegląd Historyczny”
1956, t. 47, s. 459–496; B. Zientara, Polityczne i kościelne związki Pomorza Zachodniego z Polską za Bolesława Krzy-
woustego, „Przegląd Historyczny” 1970, t. 61, s. 192–230; Historia Pomorza, t. I, cz. II, red. G. Labuda, Poznań 1969,
s. 5 i n.; J. Petersohn, Der südliche Ostseeraum im kirchlich-politischen Kräftespiel des Reichs, Polens und Dänemarks vom
10. bis 13. Jahrhundert. Mission – Kirchenorganisation – Kultpolitik, Köln–Wien 1979, s. 211 i n.; M. Rębkowski,
Chrystianizacja Pomorza Zachodniego. Studium archeologiczne, Szczecin 2007; S. Rosik, Conversio gentis Pomerano-
rum. Studium świadectwa o wydarzeniu (XII wiek), Wrocław 2010; tenże, Bolesław Krzywousty, Wrocław 2013,
s. 155 i n.
86
Historia Pomorza, t. I, cz. II, red. G. Labuda, Poznań 1969; K. Ślaski, Podziały terytorialne Pomorza w XII–XIII wie-
ku, Poznań 1960, s. 148–153, 173; J. Spors, Organizacja kasztelańska na Pomorzu Zachodnim w XII–XIII w., Słupsk
1991, s. 88–89.

48 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Kasztelania
Podstawą organizacji terytorialnej księstwa zachodniopomorskiego był początkowo system kasztelański, którego istnie-
nie potwierdzone jest, przynajmniej w części państwa, jeszcze przed połową XII wieku. Kasztelania, czyli okręg grodo-
wy, była jednostką zarządu administracyjnego. Księstwo podzielone zostało na kilkanaście takich okręgów. Centralnym
punktem każdego z nich był gród, po łacinie określany najczęściej mianem castrum lub castellum, z czego wywodzi się
nazwa kasztelanii i urzędującego w grodzie urzędnika książęcego, czyli kasztelana (łac. castellanus lub praefectus). W skład
kasztelanii wchodziły mniejsze jednostki administracyjne, zwane prowincjami lub ziemiami. System kasztelański przetrwał
w księstwie mniej więcej do połowy XIII wieku. Wokół grodów kasztelańskich rozrastały się podgrodzia, na których loka-
lizowane były najważniejsze instytucje życia gospodarczego i religijnego państwa, takie jak targi, mennice czy kościoły.

Wyniki dotychczasowych prac archeologicznych oraz nieliczne źródła pisane pozwalają przypusz-
czać, że metryka i geneza osady koszalińskiej sięga najprawdopodobniej młodszych faz wczesnego
średniowiecza, czyli czasów pomiędzy X wiekiem a początkami XIII stulecia. Dopiero bowiem dla
tego okresu dostrzegamy zagęszczanie się osadnictwa na obszarze przylegającym od zachodu bez-
pośrednio do Wzgórz Chełmskich87. Na ten okres należałoby też, wedle wszelkiego prawdopodo-
bieństwa, datować większość zarejestrowanych w najbliższych okolicach dzisiejszego miasta stano-
wisk archeologicznych, których chronologię szacowano ogólnie na wczesne średniowiecze. Niestety,
w znakomitej większości rozpoznane zostały one jedynie metodą badań powierzchniowych, co ciągle
uniemożliwia udzielenie jednoznacznych odpowiedzi na wiele kluczowych pytań.
Znaczna część znanych nam stanowisk archeologicznych datowanych na ten okres układa
się na mapie w wyraźne skupiska. Jedno z nich, bardzo czytelne, rysuje się na szczególnie do-
godnym dla osadnictwa obszarze przylegającym do wschodnich brzegów jeziora Tatowskiego88.
Inne skupisko osadnicze musiało istnieć na obszarach położonych na południe i południowy
zachód od jeziora Lubiatowskiego. Pomijając wzmiankowany już wcześniej, nierozwiązany pro-
blem ewentualnego istnienia grodziska w Boninie, wskazać należy na wiele znanych w okolicy,
dzięki badaniom powierzchniowym, osad. Z kolei w okolicach dzisiejszego Cewlina w XII wie-
ku funkcjonowało cmentarzysko szkieletowe. Była to nekropola, na której chowano zmarłych
najprawdopodobniej z kilku sąsiednich osiedli89. Przypuszczenia te potwierdzają przypadkowe
odkrycia dokonane w tym rejonie w ostatnich latach. Szczególną uwagę zwraca niezwykle spek-
takularny skarb, na jaki natrafiono w Boninie. W jego skład wchodziło aż ponad 4000 monet,
wybitych m.in. w Czechach, na Węgrzech i w różnych częściach Niemiec. Jak wskazuje wstęp-
na ocena zbioru, emitentem najmłodszego egzemplarza był Sieciech, palatyn księcia polskiego
Władysława Hermana, co pozwala datować ukrycie skarbu na ostatnie lata XI wieku. Pomiędzy
Boninem a Mierzynem znaleziono natomiast grot włóczni90.

87
Por. W. Łosiński, Osadnictwo plemienne…, s. 27, ryc. 2.
88
J. Olczak, K. Siuchniński, Źródła archeologiczne…, s. 59–60; 113–114; H. Janocha, Wczesnośredniowieczna radlica
żelazna z Tatowa, gm. Biesiekierz, woj. Koszalin, stan. 6, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1982, t. 12, s. 30, ryc. 1.
89
W. Łosiński, Wczesnośredniowieczne cmentarzysko w Cewlinie, pow. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie”
1958, t. 4, s. 251–284. Obiekt został odkryty i przebadany jeszcze w okresie przedwojennym.
90
Skarb cały czas poddawany jest szczegółowym badaniom, a okoliczności odkrycia i wstępna jego ocena znana jest

750-lecie Miasta Koszalina 49


Marian Rębkowski

Na młodsze fazy wczesnego średniowiecza datowanych jest też wiele stanowisk archeologicz-
nych zarejestrowanych na wschodnich brzegach jeziora Lubiatowskiego i – jak się wydaje – ukła-
dających się w dwa skupiska. Jedno z nich znajduje się w okolicach Wyszeborza, gdzie niegdyś
miano odkryć także szkieletowy grób z tego okresu. Drugie natomiast, jak zobaczymy szczegól-
nie nas interesujące, stwierdzono koło Lubiatowa. Zlokalizowano tam w niewielkiej odległo-
ści od siebie kilka stanowisk archeologicznych z tego okresu, a nad brzegiem jeziora w okresie
przedwojennym miano natrafić na ślady jakiejś osady bagiennej; kilka innych stanowisk znajduje
się na obszarze przylegającym do północnych brzegów jeziora od strony dawnej wsi Dzierżęcino,
a więc w rejonie zasiedlanym setki lat wcześniej, w neolicie i w epoce brązu91.
Wyniki wykopalisk prowadzonych w ostatnich dekadach na koszalińskiej Starówce wyklu-
czają istnienie jakiegokolwiek osadnictwa wczesnośredniowiecznego w miejscu, gdzie w drugiej
połowie XIII wieku lokowano miasto. Być może jakaś osada znajdowała się na północ od niego,
na tzw. Kawim Łęgu, chociaż wykonane tam badania sondażowe nie potwierdziły wykształcenia
się jakichkolwiek warstw kulturowych. Materiały zbierane z powierzchni wskazują też na istnie-
nie niewielkich śladów osadnictwa pomiędzy centrum miasta a jeziorem Jamno oraz w rejonie
samego jeziora, u nasady mierzei92.
Najlepiej rozpoznane w okolicach Koszalina ślady osadnictwa okresu wczesnego średniowie-
cza zarejestrowano na znajdującym się w paśmie Wzgórz Chełmskich wzniesieniu Krzyżanki,
zwanej powszechnie Górą Chełmską. Oprócz znalezisk przypadkowych, podstawowe znaczenie
dla rekonstrukcji najwcześniejszych dziejów Koszalina mają rezultaty systematycznych wykopa-
lisk prowadzonych tam w początkach XX wieku oraz przede wszystkim w latach 1958–196293.

dzięki krótkiej informacji zamieszczonej w popularnonaukowym periodyku, zob. A. Kuczkowski, M. Kulesza, Skarb
z Bonina, „Archeologia Żywa” 2011, nr 1 (53), s. 24–27. Na temat grotu A. Kuczkowski, Wczesnośredniowieczny grot
włóczni z miejscowości Bonin, gm. Manowo, pow. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie” 2013, Nowa Seria, t. X,
z. 1: Archeologia, s. 303–306.
91
C. Strzyżewski, Badania weryfikacyjne stanowisk archeologicznych…, s. 50 i n.; J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalin
– Cößlin – Koszalin…, s. 208 i n., 250 i n.
92
Od dawna archeolodzy wykluczali istnienie osadnictwa wczesnośredniowiecznego w granicach miasta lokacyjnego,
zob. np. M. Sikora, Sprawozdanie z badań archeologicznych na Starym Mieście…; H. Janocha, Materiały archeologicz-
ne…., s. 19–21; tenże, Początki miasta Koszalina, w: Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 r.…, s. 162–182; I. Skrzy-
pek, Archeologiczne badania ratownicze na terenie Starego Miasta w Koszalinie, w: Archeologia et historia urbana, red.
R. Czaja i in., Elbląg 2004, s. 190. Jako ostateczny werdykt przyjąć można opinię wyrażoną na podstawie znajomo-
ści wyników szerokopłaszczyznowych wykopalisk prowadzonych w ostatnich latach w różnych częściach Starego
Miasta, zob. J. Borkowski, A. Kuczkowski, Proces lokacji średniowiecznego Koszalina w świetle źródeł archeologicznych
i historycznych, „Materiały Zachodniopomorskie” 2013 (wyd. 2015), Nowa Seria, t. X, z. 1: Archeologia, zwł. s. 240.
Pomijam tutaj osadę, której ślady odkryto przy ul. Żwirowej, na południowy wschód od miasta lokacyjnego. Współ-
występowanie ceramiki wczesnośredniowiecznej i tzw. siwaków nakazuje datować ją najwcześniej na 2. poł. XIII w.,
zob. I. Skrzypek, Nowe odkrycia archeologiczne na Pomorzu Środkowym, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2004, t. 24,
s. 234–235 i zestawienie J. Borkowskiego, A. Kuczkowskiego, Cussalin – Cößlin – Koszalin…, s. 203. O lokalizacji
stanowisk archeologicznych w okolicach jez. Jamno zob. s. 238 i n., 257 i n. w ostatniej z cytowanych prac.
93
Rezultaty tych ostatnich publikował autor badań, H. Janocha, Wyniki prac archeologiczno-antropologicznych na Górze
Chełmskiej…, s. 127–145; Wyniki prac badawczych prowadzonych w latach 1961 i 1962 na Górze Chełmskiej (Krzy-
żance) koło Koszalina, część II, „Materiały Zachodniopomorskie” 1974, t. XX, s. 31–167. Por. też ostatnie prace

50 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Podczas ówczesnych badań odsłonięto relikty zabudowy murowanej łączonej z obiektem sa-
kralnym funkcjonującym na Górze Chełmskiej w późnym średniowieczu oraz towarzyszące mu
wielowarstwowe cmentarzysko przykościelne, którego czas funkcjonowania szacowano na okres
pomiędzy drugą połową XIII wieku a XV stuleciem. Dla interesującej nas problematyki nie-
zwykle istotną wagę ma jednak przede wszystkim wiele odkryć wiązanych z wczesnym średnio-
wieczem, datowanych przez odkrywców nawet na IX wiek. W miarę upływu czasu coraz chęt-
niej wiązano je z istnieniem tam miejsca słowiańskiego kultu pogańskiego, do czego zachęcała
przede wszystkim dominacja wyniesienia nad otaczającym je terytorium. Ponieważ interpretacje
takie wzbudzały jednak niekiedy kontrowersje, wypada zacząć od ponownego przeanalizowania
wymowy odkrytych źródeł archeologicznych w zakresie chronologii i funkcji odkrytych tam naj-
starszych struktur.
Wczesnośredniowieczna metryka przypisywana jest obiektowi interpretowanemu jako relikt
zniszczonego domostwa, siedmiu jamom zlokalizowanym w niewielkiej odległości od niego oraz
tzw. pochówkowi w łodzi, wyróżniającemu się wśród pozostałych ponad pięciuset grobów odkry-
tych na cmentarzysku. Ten ostatni został zarejestrowany pod młodszymi grobami cmentarzyska,
wyznaczał zatem najprawdopodobniej najniższy i najstarszy horyzont pochówków. Zachował się
w postaci smug próchnicy układających się w kształt przypominający fragmentarycznie zacho-
waną łódź. Pomiędzy nimi przetrwały jedynie rozłożone już kości kończyn dolnych, obok któ-
rych spoczywał pierścionek wykonany z brązu. Grób orientowany był zgodnie z układem zde-
cydowanej większości innych pochówków94. Znalezisko chętnie rozpatrywane było jako jeden
z przykładów wpływów lub wręcz świadectwo pobytu Skandynawów na południowym wybrzeżu
Bałtyku95, co by oznaczało, że należy je datować na IX–X wiek. Rzeczywiście, pochówki w ło-
dziach lub obstawach kamiennych w kształcie łodzi były charakterystyczne dla kultury skan-
dynawskiej, a znane są także na południowym wybrzeżu Bałtyku, gdzie odkrywano je przede
wszystkim w okolicach tzw. osad rzemieślniczo-handlowych, czyli multietnicznych centrów wy-
miany handlowej i rzemiosła funkcjonujących pomiędzy końcem VIII a początkiem XI wieku.
Problem tkwi jednak w tym, że pochówki analogiczne do tego z Góry Chełmskiej znane są także
ze słowiańskich cmentarzysk użytkowanych w okresie znacznie późniejszym, kiedy wyprawy wi-
kingów dawno należały już do przeszłości. Najlepszy przykład stanowią tu odkrycia z Uznamia,
z nekropolii funkcjonującej w XII i XIII wieku przy kościele założonym w czasie misji chry-
stianizacyjnej biskupa Ottona z Bambergu, ale też te z Cedyni, zadokumentowane na cmen-
tarzysku oznaczonym tam jako stanowisko 2, którego początek funkcjonowania przypada nie

A. Kuczkowski, Stan i potrzeby badań nad Górą Chełmską (Krzyżacką) koło Koszalina, „Koszalińskie Zeszyty Muze-
alne” 2004, t. 24, s. 69–94; Cholin – Gollenberg – Góra Chełmska…, gdzie zestawiono pełną literaturę, jak też przed-
stawiono dzieje badań.
94
H. Janocha, Wyniki prac badawczych…, s. 105.
95
Taką interpretację dopuszczała np. H. Zoll-Adamikowa, Przyczyny i formy recepcji rytuału szkieletowego u Słowian
nadbałtyckich we wczesnym średniowieczu, „Przegląd Archeologiczny” 1988, t. 35, s. 200, przyp. 23, podnosząc jed-
nak wątpliwości co do kontekstu odkrycia i chronologii pochówku. Jednoznacznie jako skandynawski oceniał go
natomiast W. Duczko, Obecność skandynawska na Pomorzu i słowiańska w Skandynawii we wczesnym średniowieczu,
w: Salsa Cholbergiensis…, s. 33.

750-lecie Miasta Koszalina 51


Marian Rębkowski

wcześniej niż na początek XII stulecia96. Oznacza to, że zwyczaj chowania zmarłych w drewnia-
nych pojemnikach przypominających łodzie sporadycznie praktykowany był na Pomorzu jeszcze
w czasach chrześcijańskich. W przypadku Góry Chełmskiej, wobec braku innych wyznaczników
chronologicznych, najbardziej prawdopodobne wydaje się zatem wiązanie grobu z najstarszą fazą
użytkowania cmentarza, przypadającą najpewniej na pierwszą połowę XIII wieku.
Hipotezę mówiącą o pochówku skandynawskim zdawał się wzmacniać odważnik znalezio-
ny w „zniszczonym domostwie”, zachowanym w postaci warstwy polepy, popiołu i gliny o pół-
metrowej miąższości, z paleniskiem. Pierwotny kształt obiektu nie przetrwał, bowiem niszczo-
ny on był przez późniejsze wkopy grobowe. W jego wypełnisku znaleziono oprócz odważnika
m.in. kości zwierzęce, szczątki ryb, bursztynowy paciorek, narzędzia żelazne, żużel i dość liczny
zbiór fragmentów naczyń glinianych. W niewielkiej odległości od obiektu zadokumentowano
siedem płytkich, owalnych w kształcie jam, interpretowanych jako paleniska97. Od chwili odkry-
cia, w miarę upływu czasu coraz bardziej zdecydowanie interpretowano obiekt jako pozostałość
budynku związanego ze sprawowaniem kultu pogańskiego, a początki jego funkcjonowania sy-
tuowano nawet w IX wieku, chociaż znaleziska z jego wnętrza wskazują zdecydowanie na jego
gospodarczy, może też mieszkalny charakter. W świetle dzisiejszej wiedzy brakuje podstaw do
tak wczesnego jego datowania. Szczegółowa analiza struktury znalezionych ułamków ceramiki
jednoznacznie wskazuje, że okres funkcjonowania obiektów przypada na czasy pomiędzy drugą
połową XI wieku, może nawet przełomem XI i XII wieku a XIII stuleciem98. Taką chronologię
potwierdzają trzy groty kusz znalezione w jamach interpretowanych jako paleniska. Przedmioty
takie w całej środkowej Europie, w tym także na Pomorzu, pojawiają się najwcześniej dopiero na
przełomie XII i XIII wieku99. Najwięcej kontrowersji mógł przez lata wzbudzać ów odważnik, na
którym niektórzy badacze zaczęli dopatrywać się skandynawskiego znaku runicznego100. Tym-
96
F. Biermann, Bottsgrab-Brandgrab-Kammergrab. Die slawischen Gräberfelder von Usedom im Kontext der früh- und
hochmittelalterlichen Bestatungssitten in Mecklenburg und Pommern, Rahden/Westf. 2009, s. 49–50, 121 i n.; W. Fili-
powiak, Wczesnośredniowieczna „linia żeglugowa” Hedeby (Haithabu) – Starigard (Oldenburg) – Wolin, w: Świat Sło-
wian…, s. 337–338. Na temat chronologii cmentarzyska na stan. 2 w Cedyni zob. M. Rębkowski, Chrystianizacja
Pomorza Zachodniego…, s. 113 i n.
97
H. Janocha, Wyniki prac badawczych…, s. 95–103; H.W. Janocha, F.J. Lachowicz, Góra Chełmska. Miejsce dawnych
kultów i sanktuarium maryjne, Koszalin 1991, s. 11–-20; A. Kuczkowski, Cholin – Gollenberg – Góra Chełmska…,
s. 83–85.
98
A. Kuczkowski, Analiza wczesnośredniowiecznej ceramiki naczyniowej z Góry Chełmskiej (stan. 1) koło Koszalina, „Ko-
szalińskie Zeszyty Muzealne” 2005, t. 25, s. 21–45. Na taką chronologię wskazuje zdominowanie zbioru przez
naczynia całkowicie obtaczane na kole, przy niewielkim, kilkuprocentowym udziale towarzyszących im, bardziej
archaicznych naczyń obtaczanych częściowo. Instruktażowe jest też porównanie ze strukturą i chronologią zbiorów
ceramicznych z młodszych faz wczesnego średniowiecza np. ze Szczecina, zob. W. Łosiński, R. Rogosz, Metody
synchronizacji warstw kulturowych wczesnośredniowiecznych obiektów wielowarstwowych na podstawie analizy ceramiki
ze Szczecina, w: Problemy chronologii ceramiki wczesnośredniowiecznej na Pomorzu Zachodnim, Warszawa 1986, ryc.
1–2, czy z nieodległego Kołobrzegu, M. Rębkowski, Chronologia ceramiki. Uwagi na podstawie zbioru uzyskanego
w wykopie badanym w 1997 roku, w: Kołobrzeg. Wczesne miasto…, s. 88–89.
99
P. Świątkiewicz, Uzbrojenie wczesnośredniowieczne z Pomorza Zachodniego, Łódź 2002, s. 73.
100
Pogląd spopularyzowany przez W. Duczkę, Obecność skandynawska na Pomorzu…, s. 33, i niekiedy powtarzany
przez innych badaczy.

52 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

czasem w sposób niepozostawiający wątpliwości wykazano ostatnio, że to znak towarowy miasta


Koszalina, co oznacza, że odważnik należy datować na czasy polokacyjne, a jego forma również
wskazuje na trzynastowieczną najwcześniej metrykę101.
Dla sprecyzowania chronologii odkryć z Góry Chełmskiej istotne znaczenie mają też egzem-
plarze monet znalezionych w warstwach związanych z cmentarzyskiem. Najstarszymi z nich są
trzy egzemplarze denarów zachodniopomorskich, emitowanych przez tutejszych książąt w końcu
XII wieku. Oprócz nich występują jeszcze brakteaty bite w następnym stuleciu, a także różne dena-
ry z XIV i XV wieku102. Zestaw ten pozwala przypuszczać, że początki grzebania zmarłych w tym
miejscu należałoby sytuować na przełomie XII i XIII wieku lub najpóźniej na pierwszą połowę
XIII stulecia, a kres funkcjonowania cmentarzyska przypada dopiero na koniec średniowiecza.
Powyższa ocena znalezisk pozwala stwierdzić, że źródła odkryte podczas badań archeolo-
gicznych nie dostarczyły zatem jakichkolwiek przesłanek potwierdzających hipotezę o istnieniu
na Górze Chełmskiej miejsca pogańskiego kultu. Oczywiście nie można wykluczać istnienia
takowego, ale wymagałoby to udowodnienia podczas kolejnych badań. W świetle wyników do-
tychczasowych wykopalisk możemy natomiast przyjąć, że gdzieś na przełomie XI i XII wieku
powstała na Górze Chełmskiej słowiańska osada, której wielkość nie jest nam znana ze wzglę-
du na ograniczony zasięg dotychczasowych wykopalisk. Musiała ona być jednak znaczącym
skupiskiem ludności i ważnym punktem osadniczym, a może też i gospodarczym, skoro wedle
wszelkiego prawdopodobieństwa już w pierwszej połowie XIII wieku wzniesiono w jej obrębie
kościół, na co dowodem jest chronologia początków cmentarza, a co pośrednio poświadcza także
dokument z 1263 roku, w którym wymieniony został Mikołaj, pleban in Golme103.
Jak już wspomnieliśmy, dotychczasowe rezultaty różnego rodzaju badań archeologicznych, cią-
gle mające bardzo wyrywkowy charakter, pozwalają stwierdzić, że w młodszych fazach wczesnego
średniowiecza w paśmie Wzgórz Chełmskich i na zachód od niego dostrzegamy zagęszczanie się
struktury osadniczej. W końcowym odcinku tego okresu pojawiają się też pierwsze źródła pisane
zawierające informacje wskazujące na istnienie osiedla, które dało początek Koszalinowi.
Przypomnijmy, że najstarsza wzmianka źródłowa, w której znajduje się nazwa osady identy-
fikowanej z Koszalinem pochodzi dopiero z 1214 roku. Zawarta została w dokumencie księcia
Bogusława II, na mocy którego klasztorowi premonstratensów z Białoboków nadana została
wieś nazywana Cossalitz104. Nazwa wsi, zapisana w tekście sporządzonym po łacinie w kancelarii
księcia, została lekko zniekształcona. Nie ma wątpliwości, że była to typowa, słowiańska nazwa

101
A. Janowski, Kilka uwag o odważniku z domniemanym znakiem runicznym znalezionym na Górze Chełmskiej w Ko-
szalinie, „Slavia Antiqua” 2013, t. 54, s. 267–273. Analogiczny okaz odkryto w nawarstwieniach miasta lokacyjnego
w Koszalinie.
102
H. Janocha, Wyniki prac badawczych…, s. 91; S. Kubiak, B. Paszkiewicz, Znaleziska monet z lat 1146–1500 z terenu
Polski, Poznań 1998, s. 26; A. Kuczkowski, Cholin – Gollenberg – Góra Chełmska…, s. 109, 208–210.
103
PUB VI, wyd. O. Heinemann, Stettin 1906–1907, nr 3958; zob. Z. Szultka, Kaplica pw. Najświętszej Marii Panny
na Górze Chełmskiej jako miejsce kultu w średniowieczu, „Studia Gdańskie” 1993, t. IX, s. 78–79.
104
PUB I, nr 163: villam unam, que Cossalitz vocatur, iuxta Cholin in Chobergiensi territorio constitutam. Podstawowe
dokumenty dla dziejów Koszalina w XIII w. zostały też przetłumaczone na język polski, zob. Źródła do dziejów
Koszalina, z. I, II, Koszalin 2006–2007.

750-lecie Miasta Koszalina 53


Marian Rębkowski

miejscowa zakończona przyrostkiem -ice, której pierwotne brzmienie należałoby odtwarzać jako
Koszalice lub Koszelice. Nazwy tego typu, zwane w językoznawstwie patronimicznymi, odnosiły
się do potomków lub ewentualnie poddanych osoby utrwalonej w nazwie miejscowej. W tym
konkretnym przypadku chodziłoby o potomków osoby nazywanej Koszała, czy też może Koszela,
a więc noszącej imię wywodzące się od słowa kosz105.
Białoboki
Klasztor premonstratensów w Białobokach położony był nad Regą, na wyniesieniu morenowym znajdującym się w pradolinie
rzeki, nieopodal grodu w Trzebiatowie. Obok opactw benedyktynów w Stołpiu nad Pianą, premonstratensów w Grobii koło
Uznamia oraz cystersów w Dargun i Kołbaczu należał do grupy kilku najstarszych i najważniejszych instytucji monastycznych
Pomorza, założonych jeszcze w XII wieku. Opactwo fundował książę Kazimierz I między 1176 a 1180 rokiem. Pierwsi zakon-
nicy sprowadzeni zostali z duńskiego Lund, z tamtejszego klasztoru Drotten. Stosunkowo szybko doszło jednak do upadku
konwentu. Dopiero druga fundacja, dokonana w 1208 roku przez księżnę Anastazję, wdowę po Bogusławie I, oraz jej synów
Bogusława II i Kazimierza II, zakończyła się sukcesem. Tym razem mnisi zostali sprowadzeni z Fryzji, z klasztoru Mariëngaar-
de. W początkowym okresie podstawą utrzymania konwentu było uposażenie klasztoru jedenastoma wsiami, położonymi
w okolicach Trzebiatowa i Kołobrzegu, widniejące w obydwu dokumentach fundacyjnych. Pierwszym nabytkiem, który nie
wchodził w skład najstarszego uposażenia, było nadanie wsi Koszalice z 1214 roku, a kolejny etap rozrostu dóbr zaczął się
dopiero w 1228 roku. W XIV–XV wieku Białoboki były jednym największych i najważniejszych ośrodków monastycznych Po-
morza, centrum życia religijnego, gospodarczego i intelektualnego. Upadek opactwa nastąpił wraz z Reformacją, w latach
1522–1523. W późniejszych czasach zabudowania klasztorne zostały całkowicie zniszczone i rozebrane. Do dzisiaj nie pozostał
po klasztorze żaden ślad, poza nazwą wsi – obecnie jedną z dzielnic Trzebiatowa.

Dokument informuje nas, że Koszalice są wsią, położoną w kasztelanii kołobrzeskiej, tuż


obok Cholina. Ta ostatnia nazwa, będąca dla autora i odbiorców dokumentu punktem odnie-
sienia dla lokalizacji wsi, zapisywana w późniejszym czasie najczęściej jako Golm, łączona jest
z Górą Chełmską. Zwróćmy jednak uwagę, że mogła nie być to wyłącznie nazwa o charakterze
topograficznym, odnosząca się do jednego z morenowych wzniesień pasma Wzgórz Chełmskich.
W dokumentach z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XIII wieku wymieniany jest bowiem
ksiądz i kościół w Cholinie (Golme)106, co oznacza, że usytuowanie Koszalic mogło zostać opi-
sane w dokumencie z 1214 roku w odniesieniu do innej, być może większej osady.
Kolejne przekazy źródłowe, tym razem wskazujące na istnienie grodu, pojawiają się dopiero
po lokacji miasta. Nie mamy jednak wątpliwości, że odnoszą się one do obiektu, który funkcjono-
wał jeszcze w dobie przed powstaniem miasta. W pięciu dokumentach, wystawionych w latach
1281–1313 w kancelarii biskupów kamieńskich i rady miasta Koszalina, gród wzmiankowany

105
S. Rospond, Słownik etymologiczny miast i gmin PRL, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1984, s. 160;
E. Rzetelska-Feleszko, J. Duma, Dawne słowiańskie nazwy miejscowe Pomorza Środkowego, Wrocław–Warszawa–
Kraków–Gdańsk–Łódź 1985, s. 107–108; A. Belchnerowska, Toponimia byłych powiatów kołobrzeskiego i koszaliń-
skiego, Gdańsk 1995, s. 42.
106
PUB VI, nr 3958, 1263 r.: plebanus in Golme; PUB II, wyd. R. Prümers, Stettin 1881–1885, nr 882, 1269 r.; nr 1097,
1278 r. capella in Cholme.

54 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

był dwukrotnie, a do tego czterokrotnie pojawiła się informacja o polu grodowym107. Możemy
domyślać się, że gród najprawdopodobniej przestał być użytkowany niedługo przed spisaniem
pierwszego z wymienionych dokumentów, skoro osobą dokonującą transakcji jest jeden z daw-
nych jego mieszkańców, rycerz Dawid. Informacja zawarta w innym przekazie dowodzi tego,
że niedaleko grodu płynął ciek wodny, w jakiś sposób związany z zasilaniem miejskiego młyna,
bowiem w pobliżu grodu znajdowała się tama. Biorąc pod uwagę kierunek płynących w okolicy
strumieni, gród musiał zatem być położony na wschód lub południe od miasta.
Do osób niegdyś mieszkających w grodzie należało pole zwane właśnie grodowym, którego
kolejne części, wskutek następujących po sobie transakcji, przechodziły w ręce innych właścicieli.
Na tej podstawie możemy stwierdzić, że pod nazwą „pole grodowe” krył się znaczny obszar, któ-
rego powierzchnia przekraczała 24 łany, czyli była większa niż około 400–500 ha, a znajdowały
się na niej zarówno łąki, jak i lasy. W dokumencie biskupim z 1284 roku opisano granicę dzieląca
owo pole i wieś Dzierżęcino, przebiegającą gdzieś na zachodnich zboczach Wzgórz Chełmskich,
a następnie dochodzącą do strumienia wpadającego do jeziora Lubiatowskiego108. Pojawiające się
w opisie strzępy informacji topograficznych potwierdzają zatem wyrażony powyżej domysł, że
pozostałości dawnego grodu i pole grodowe musiały znajdować się na południe lub południowy
wschód od miasta lokacyjnego.
Zestawione powyżej źródła pisane są stosunkowo nieliczne i powstały dość późno, a wymowa
zawartych w nim informacji nie zawsze jest dla badaczy jednoznaczna. W ograniczonym stopniu do
jej rozwikłania może przyczynić się też dotychczasowe rozpoznanie archeologiczne, co w efekcie po-
woduje, że zagadka początków Koszalina do dzisiaj właściwie nie została rozwiązana109. Problemem
o podstawowym znaczeniu wciąż jest lokalizacja najstarszej osady koszalińskiej, nie mniej ważne by-

107
PUB II, nr 1199; 1302; 1377; PUB III, wyd. R. Prümers, Stettin 1888–1891, nr 1422; PUB V, wyd. O. Heinemann,
Stettin 1903–1905, nr 2993. Gród wymieniano w nich jako castrum Cussalyn (1281 r.) i po prostu castrum (1286 r.),
pole natomiast po łacinie lub dolnoniemiecku jako campus castellanorum (1281 r.), campus qui borchvelt dicitur (1284 r.),
campus castrensem (1287 r.) oraz borchlant (1313 r.).
108
PUB II, nr 1302. Zob. H. Hoogeweg, Die Stifter…, t. I, s. 431.
109
Na ten temat narosła pokaźna już literatura, w której przedstawiano różne hipotezy; nie jest to miejsce na refero-
wanie wszystkich zgłaszanych propozycji. Niektóre z nich były zgoła fantastyczne. Zainteresowanych odsyłamy
do najważniejszych prac: W. Kowalenko, Koszalin średniowieczny, w: Z dziejów Koszalina, Poznań 1960, s. 33–41;
T. Białecki, Powstanie Koszalina na tle zaplecza osadniczego miasta w XIII wieku, „Przegląd Zachodniopomorski”
1966, nr 2–3, s. 27–42; K. Ślaski, Geneza Koszalina na tle osadnictwa w okresie wczesnofeudalnym, w: Dzieje Kosza-
lina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 22–35; J. Spors, Lokalizacja wczesnośredniowiecznego Koszali-
na, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1983, t. 13, s. 23–40; tenże, Początki Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1983,
s. 41–64; tenże, Jeszcze raz w sprawie lokalizacji wczesnośredniowiecznego grodu w Koszalinie, „Koszalińskie Zeszyty
Muzealne” 1986, t. 16, s. 51–56; tenże, Czy wzmiankowane w drugie połowie XIII w. castrum Cussalyn było grodem
wczesnośredniowiecznym, „Słupskie Prace Humanistyczne” 1992, t. XI, s. 39–61; B. Popielas-Szultka, W sprawie
początków Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1992, s. 91–113; A. Wirski, Przedlokacyjny Koszalin, w: Koszalin w śre-
dniowieczu, red. A. Wirski, Koszalin 1998, s. 59–130; tenże, Castrum w Koszalinie – kolejna hipoteza, w: Koszalin.
Z dziejów miasta do 1266 r.…, s. 97–127; D. Szewczyk, Początki Koszalina: gród czy osada?, w: tejże, Koszalin od
średniowiecza do współczesności. Katalog wystawy, Koszalin 2010, s. 6–80. Żadne z proponowanych rozwiązań nie
zostało dotychczas potwierdzone przez archeologię (por. zestawienie w przyp. 89), co prowadziło też do opinii
wskazujących na możliwość, że gród mógł w ogóle nie istnieć.

750-lecie Miasta Koszalina 55


Marian Rębkowski

łoby wyjaśnienie kiedy i w jakich okolicznościach powstała oraz jaki był jej charakter. To ostatnie za-
gadnienie sprowadza się do odpowiedzi na pytanie, czy najstarszy Koszalin był wsią, grodem, czy też
może zespołem osadniczym, w skład w którego wchodził zarówno gród, jak i osada(y) podgrodowe.
Zanim przedstawimy propozycję rozwikłania tych problemów, poczynić musimy kilka ogól-
nych spostrzeżeń związanych z wymową wzmiankowanych wcześniej źródeł pisanych. Sprawa
pierwsza dotyczy dokumentu z 1214 roku, w którym pojawia się wieś Koszalice. Nie ma w nim
mowy o jakimkolwiek grodzie, co na pozór, w zestawieniu z informacjami późniejszych źródeł,
może wydawać się zaskakujące. Biorąc jednak pod uwagę te ostanie oraz inne przesłanki musimy
jednak przyjąć, że takowy już wówczas istniał110. Oznacza to, że w pierwszej połowie XIII wieku
musiały istniały dwie osady: wieś i gród. Uwaga druga dotyczy samego nazewnictwa. Nazwa Ko-
szalice pojawia się tylko w 1214 roku, w odniesieniu do wsi. Co jednak ciekawe, w następnych,
także łacińskich dokumentach, powstałych już w czasach polokacyjnych, z których najstarszy
pochodzi z 1266 roku, nazwa miejscowa zapisywana jest z przyrostkiem -in, najczęściej w postaci
Cussalin lub Cussalyn, zarówno w odniesieniu do grodu, jak i miasta lokacyjnego111. Ma zatem
charakter dzierżawczy, czyli odwołuje się już nie do potomków jakiejś osoby, ale do samego
protoplasty. Zazwyczaj zakładano, że w nieznanych nam okolicznościach nastąpiła zmiana na-
zwy patronimicznej Koszalice na dzierżawczą – Koszalin112. Równie dobrze moglibyśmy jednak
przyjąć, że funkcjonowały one jednocześnie, w odniesieniu do wsi (Koszalice) i grodu (Kosza-
lin). Konsekwencją zaistnienia pierwszej ewentualności byłoby przyjęcie, że w pierwszej połowie
XIII wieku był to zespół osadniczy składający się z grodu i przylegającej doń co najmniej jednej
osady podgrodowej, noszących tę samą nazwę113. W przypadku drugiej – rozdzielności nazw,
taka ewentualność byłaby również możliwa, jednak nie należałoby także wykluczać, że obydwie
miejscowości były od siebie oddalone.
W świetle powyższych uwag oraz oceny wyników dotychczasowych prac archeologicznych,
możliwe warianty lokalizacji grodu i wsi możemy ograniczyć do trzech. We wszystkich kluczo-
wymi punktami jest wzniesienie Góry Chełmskiej i jej najbliższe otoczenie oraz skupisko osad-
nicze czytelne na północno-wschodnim brzegu jeziora Lubiatowskiego.
Hipoteza pierwsza zakłada, że gród i wieś, będąca osadą podgrodową, znajdowały się nad je-
ziorem Lubiatowskim. Na północno-wschodnich brzegach jeziora zarejestrowano podczas badań

110
Brakuje jakichkolwiek podstaw do uznania informacji o grodzie, pochodzących z 2. poł. XIII w., za niewiarygodne.
Warto również zauważyć, że nazwy miast lokowanych w XIII w. przejmowane były od nazw starszych grodów lub
wymyślane od podstaw, brakuje natomiast przykładów, aby miasto przejmowało nazwę starszej wsi, zob. M. Ręb-
kowski, Pierwsze lokacje miast w księstwie zachodniopomorskim. Przemiany przestrzenne i kulturowe, Kołobrzeg 2001,
s. 53 i n. Zupełnie nieprawdopodobne wydaje się z kolei przypuszczenie, że gród zaczęto wznosić dopiero po 1214 r.,
skoro w 1266 r. już przestał funkcjonować, bowiem lokację miasta przejmującego nazwę grodu należy przyjąć za
najpóźniejszy moment kresu jego użytkowania. Nie są nam znane także przykłady przekształcania w tym okresie
wsi w gród.
111
Np. PUB II, nr 802; 853; 1097; 1199.
112
Zob. prace wymienione w przypisie 103.
113
Większość grodów państwowych miała w tym okresie osady podgrodowe. Znane są przypadki identycznego na-
zewnictwa obydwu członów tych zespołów osadniczych, czego przykład pochodzi np. z Trzebiatowa nad Regą.

56 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

powierzchniowych zespół stanowisk archeologicznych datowanych na młodsze fazy wczesnego


średniowiecza, dotychczas nie natrafiono jednak na jakiekolwiek ślady grodziska. Na jego istnienie
wskazują jednak wyniki skanningu laserowego tego obszaru. Na wykonanym na ich podstawie
numerycznym modelu terenu bardzo czytelny jest regularny, owalny obiekt o średnicy dochodzącej
do stu metrów, z dobrze rysującymi się na mapie cyfrowej pozostałościami wałów (ryc. 10 i 11).
Zwraca przy tym uwagę jego obronne położenie w terasie nadjeziornej, gdzie otoczony musiał
być pierwotnie bagnami lub wodą. Oczywiście jego domniemaną funkcję i chronologię muszą po-
twierdzić przyszłe badania terenowe114. Na marginesie wypada zauważyć, że właśnie nad jeziorem
Lubiatowskim istniały najdogodniejsze w tym regionie warunki środowiskowe, czego dowodzi hi-
storia osadnictwa u podnóża Wzgórz Chełmskich od momentu jego pojawienia się w mezolicie.

Ryc. 10.
Lokalizacja domniemanych
grodzisk w Boninie i Lubiatowie
na numerycznym modelu
okolic jeziora Lubiatowskiego.
Oprac. G. Kiarszys

114
Opracowania wyników pomiarów laserowych dokonał dr Grzegorz Kiarszys z Katedry Archeologii Uniwersytetu
Szczecińskiego. Jak można przypuszczać, obiekt nie został rozpoznany w trakcie wcześniejszych prospekcji tereno-
wych bowiem jego powierzchnia nie jest użytkowana, porośnięta trawami i drzewkami, co powoduje że brak na niej
jakichkolwiek źródeł ruchomych, np. fragmentów ceramiki.

750-lecie Miasta Koszalina 57


Marian Rębkowski

Ryc. 11.
Numeryczny model terenu
wykonany na podstawie
skaningu laserowego,
wskazujący na istnienie grodziska
na północno-wschodnim brzegu
jeziora Lubiatowskiego.
Oprac. G. Kiarszys

Słabszą stroną przedstawionej powyżej hipotezy jest wymowa odkryć dokonanych w latach
1958–1962 na Górze Chełmskiej oraz informacje źródłowe dowodzące znaczenia i potencjału
demograficznego osady Cholin-Golme, o czym świadczy chociażby fakt wzniesienia kościo-
ła właśnie tam. Zastanawiające jest przy tym również zestawienie informacji wskazujących na
związki zarówno Cholina-Golme, jak i wsi Koszalice z premonstratensami z Białoboków. Ta
druga, jak pamiętamy, została im przekazana w 1214 roku, w tej pierwszej z kolei istniał kościół,
nad którym właśnie mnisi białoboccy mieli patronat, potwierdzony w 1269 roku115. Najprost-
szym wyjaśnieniem tej zbieżności byłoby zatem założenie tożsamości osad kryjących się pod
nazwami Cossalitz i Cholin. Tym samym należałoby przyjąć, że Koszalice w XIII wieku, być może
wraz z rozwojem przestrzennym osady, przejęły nazwę topograficzną Cholin, która początkowo
wyznaczała tylko wzniesienie – punkt odniesienia przy lokalizacji wsi, z czasem upowszechniła
się także do nazywania jej samej116. Druga hipoteza zakładałaby zatem istnienie grodu Koszalin
nad jeziorem Lubiatowskim a wsi Koszalice na Górze Chełmskiej.

115
PUB II, nr 882.
116
Analogicznie ostatnio wieś lokalizowała D. Szewczyk, Początki Koszalina…, s. 75 i n.

58 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zanim
powstało miasto

Teoretycznie nie możemy wykluczyć także i trzeciej ewentualności, w której obydwie osady
(gród i wieś) leżały na tej ostatniej, a relikty wałów grodowych nie zachowały się do dzisiaj117.
Najstarsi znani mieszkańcy Koszalina
Bardzo skromny zestaw źródeł pisanych, jakimi dysponujemy dla okresu sprzed powstania miasta powoduje, że znamy tyl-
ko pojedyncze osoby związane w jakikolwiek sposób z przedlokacyjnym Koszalinem. Jednym z nich jest Mikołaj, proboszcz
kościoła w Cholinie, czyli osadzie położonej na Górze Chełmskiej. Po raz pierwszy słyszymy o nim w 1263 roku. Możemy się
domyślać, że objął tę funkcję niewiele wcześniej. Po lokacji miasta został proboszczem w Koszalinie. Po raz ostatni wystę-
puje w źródłach w 1299 i 1300 roku jako prepozyt kościoła tutejszych cysterek. Inną znaną nam z imienia osobą jest Dawid,
który pojawia się w dokumentach zaledwie jeden raz, w 1281 roku. Opisany został jako dominus i rycerz rezydujący niegdyś
w koszalińskim grodzie, a więc przed założeniem miasta na prawie niemieckim. W sferze domysłów musi pozostać przy-
puszczenie, że mógł być wówczas książęcym zarządcą.
Bez względu na to, która z wymienionych powyżej hipotez jest prawdziwa, możemy podjąć próbę
rekonstrukcji w zarysach koszalińskich początków. Związane one były wedle wszelkiego prawdopo-
dobieństwa z procesem umacniania i zasiedlania pogranicznych ziem znajdujących się w XII wieku
we władztwie książąt zachodniopomorskich. Być może dopiero w tym okresie należałoby hipotetycz-
nie sytuować budowę grodu książęcego, a wieś musiała powstać mniej więcej w tym samym czasie. Na
istniejącą potrzebę dalszego kolonizowania i zasiedlenia regionu wskazuje wielokrotnie wspominany
tutaj dokument z 1214 roku, w którym książę, oddający wieś Koszalice premonstratensom, zachę-
cał do osiedlania nowych osadników, zwalniając ich z danin i innych powinności. Gdzieś w latach
1214–1263, najpewniej jednak już w pierwszej połowie XIII wieku wzniesiono we wsi kościół118.
Wypada tu przypomnieć, że liczba świątyń chrześcijańskich na Pomorzu w tym okresie była cią-
gle niewielka. Zgodnie ze zwyczajem, wynikającym ze spełnianych przez nie funkcji, sytuowano je
w centrach ważniejszych osad, w XII wieku przede wszystkim w grodach i na podgrodziach. Dopiero
na schyłek tego stulecia i pierwszą połowę XIII wieku datuje się aktywność zakonów, zwłaszcza pre-
monstratensów, w zakładaniu kościołów we wsiach, co oznaczało budowę zrębów sieci parafialnej119.
Z tym właśnie zjawiskiem należy też wiązać powstanie kościoła w Koszalicach-Cholinie, wskazujące
również na rosnące znaczenie wsi na mapie osadniczej Pomorza. Najprawdopodobniej właśnie tędy
przebiegał lądowy odcinek szlaku nadmorskiego, który na wschód od Kołobrzegu już wtedy miał
przecinać Wzgórza Chełmskie, czego domyślał się przed laty K. Ślaski, ekstrapolując na ten okres
późniejsze dane120. Długie i intensywne funkcjonowanie przykościelnego cmentarza wskazuje na to,
że osada istniała jeszcze po lokacji miasta, może nawet przez całe średniowiecze, a z czasem istniejący
w niej kościół stał się sanktuarium pielgrzymkowym.

117
Wyniki pomiarów laserowych wskazują na duże przekształcenia i niwelacje, jakim poddane zostało plateau Krzy-
żanki, w efekcie których powstała tam płaska platforma.
118
Trudno przy tym wyrokować, czy już tego okresu sięgają relikty fundamentów odkryte na początku XX w. i ekspo-
nowane do dzisiaj. Obiekt wymaga szczegółowych badań, analiz i studiów porównawczych.
119
M. Rębkowski, Chrystianizacja Pomorza Zachodniego…, s. 19 i n., 77 i n. Na ten aspekt w odniesieniu do Góry
Chełmskiej bardzo trafnie wskazywała ostatnio D. Szewczyk, Początki Koszalina…, s. 76.
120
K. Ślaski, Lądowe szlaki handlowe Pomorza w XI–XIII wieku, „Zapiski Historyczne” 1969, t. 34, z. 2, s. 39.

750-lecie Miasta Koszalina 59


Marian Rębkowski

Ryc. 12.
Lokalizacja kluczowych
elementów osadnictwa
w XII–XIII w. związanych
z początkami Koszalina.
Oprac. M. Rębkowski

A – zespół osadniczy
nad jeziorem Lubiatowskim
B – osada na Górze Chełmskiej
C – miasto lokowane w 1266 r.

Inaczej potoczyły się natomiast dzieje grodu, który musiał stracić na znaczeniu po 1248 roku,
kiedy to książę Barnim I w drodze wymiany przekazał w ręce biskupów kamieńskich wschod-
nią część kasztelanii kołobrzeskiej121. Jego los przypieczętowała w 1266 roku lokacja miasta na
prawie niemieckim, które – co charakterystyczne – przejęło nazwę starszego ośrodka (ryc. 12).
Była to sytuacja dość powszechna, modelowa wręcz w księstwie zachodniopomorskim w dobie
kolonizacji i lokowania nowych miast w XIII wieku. Najczęściej sytuowano je w pewnej odległo-
ści od dawnych grodów, jednak – tak jak w Koszalinie – przejmowały ich słowiańskie nazwy122.

121
PUB I, nr 475.
122
M. Rębkowski, Pierwsze lokacje…, s. 58 i n.

60 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Rafał Simiński∗

Pamięci dziadka, Henryka Bednarowicza,


pierwszego mieszkańca Koszalina w mojej rodzinie

2. Czasy średniowiecza (1266–1523)

2.1. Uwagi wstępne


Początki organizacji kościelnej na Pomorzu Zachodnim sięgają roku 1000. W Kołobrzegu
zostało wówczas erygowane biskupstwo należące do polskiej metropolii kościelnej z siedzibą
w Gnieźnie. Struktura ta funkcjonowała jednak bardzo krótko. Chrystianizacja, a następnie bu-
dowa struktur kościelnych rozpoczęła się na Pomorzu Zachodnim dopiero ponad stulecie póź-
niej. W 1124 i 1128 roku miały miejsce wyprawy biskupa Ottona z Bambergu, które skutkowały
trwałym włączeniem ziem księstwa zachodniopomorskiego w krąg cywilizacji chrześcijańskiej.
Wkrótce dzięki wsparciu książąt z rodu Gryfitów zaczęto budować podstawy organizacyjne
i majątkowe nowej diecezji. Na jej ziemię napłynęli niebawem duchowni i zakonnicy. Zapocząt-
kowano wówczas procesy ewangelizacyjne. Zaczęto budować pierwsze kościoły parafialne.
Fundamentalne znaczenie dla pierwszej fazy funkcjonowania pomorskich struktur kościel-
nych miała bulla protekcyjna papieża Innocentego II z 1140 roku. Biskup Adalbert (1140–
1160/1162) otrzymał potwierdzenie podstaw organizacyjnych swojej diecezji. Pierwsza stolica
biskupstwa była w Wolinie. Kolejnym etapem była powstanie w 1176 roku kapituły w Kamieniu
Pomorskim. W tym samym roku konsekrowano tam kościół katedralny. W pierwszych dzie-
sięcioleciach istnienia diecezji podstawy majątkowe jej funkcjonowania zapewnili książęta za-
chodniopomorscy. Początkowo źródłem dochodów biskupów kamieńskich były zyski z targów
i karczm w Wolinie, grodów m.in. w Tribsees, Choćkowie, Dyminie, Wołogoszczy i Uznamiu
oraz ceł i salin kołobrzeskich. Dopiero po 1176 roku ordynariusze diecezji zaczęli stopniowo po-
zyskiwać ziemię (donacje książęce i rycerskie). Dobra oraz dochody biskupstwa były zwolnione
od wszelkich ciężarów na rzecz książąt oraz wyłączone spod sądownictwa świeckiego.
Powstanie kapituły zagwarantowało niezależność wyboru biskupów kamieńskich od wpły-
wów świeckich. Dalsze wzmocnienie pozycji biskupów kamieńskich wobec władzy książęcej
przyniósł XIII wiek. Nastąpiła wówczas rozbudowa podstaw terytorialnych władzy biskupiej.

* dr Rafał Simiński – pracownik Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Szczecińskiego.

750-lecie Miasta Koszalina 61


Rafał Simiński

W ręce ordynariuszy kamieńskich przeszła kasztelania stargardzka, zamieniona następnie na zie-


mię kołobrzeską. W połowie XIII wieku miały miejsce dalsze nabytki terytorialne, w tym ziemia
lipiańska, a w późniejszym okresie ziemie nowogardzka, maszewska oraz druga część ziemi ko-
łobrzeskiej. Biskup Herman von Gleichen pozbył się wkrótce części z nich na rzecz margrabiów
brandenburskich (ziemia lipiańska i świdwińska). Pod względem politycznym uzyskał pozycję
niemal równą książętom. Jego następcy rozbudowali władztwo pod względem terytorialnym.
W latach trzydziestych i czterdziestych XIV wieku objęło ono ziemię bobolicką, a także obszar
między Sianowem a Polanowem. Szczególną rolę w umacnianiu jego podstaw odgrywały zamki.
U schyłku XIV wieku biskupi kamieńscy i tamtejsza kapituła dysponowali zamkami w Bobro-
wie, Golczewie, Karlinie, Lipiu, Łeknicy, Maszewie, Polanowie i Sianowie. W tym okresie bi-
skupi czerpali swoje dochody z różnego rodzaju świadczeń jak dziesięcina, meszne oraz podatek
od miast, tzw. orbede. Biskupi koncentrowali swoje działania na terytorium władztwa. Jednym
z centralnych punktów ich aktywności stał się wówczas zamek w Karlinie. Władza duchowna
ordynariuszy kamieńskich wykraczała poza granice księstwa zachodniopomorskiego i sięgnęła
na wschodzie ziemi bytowskiej w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach, a na południu objęła
częściowo ziemię Nowej Marchii.
Do pierwszego poważniejszego konfliktu ordynariusza kamieńskiego z książętami za-
chodniopomorskimi doszło w okresie pontyfikatu biskupa Jana, księcia sasko-lauenburskiego
(1343–1370), który planował uzyskać od cesarza Karola IV potwierdzenie biskupstwa jako len-
na. Działania te spotkały się ze sprzeciwem księcia Barnima III, który zażądał od niego uznania
zwierzchności lennej książąt. Konflikt zakończył układ z 29.06.1356 roku zawarty przez Jana
z Bogusławem V i Warcisławem V. Zapewnił kontrolę książąt nad obsadą biskupstwa i ważniej-
szych prebend w kapitule kamieńskiej. Do kolejnego kryzysu w relacjach władzy świeckiej z bi-
skupami doszło w latach osiemdziesiątych XIV wieku. Papież Urban VI nominował wówczas
na biskupa kamieńskiego Jana Brunonis, kanclerza króla rzymskiego Wacława IV. 7.06.1386
roku fakt ten potwierdził władca luksemburski nadając nominatowi biskupstwo kamieńskie
jako lenno. Jednocześnie na Pomorzu Zachodnim, syn księcia Bogusława V, Bogusław VIII
został wybrany świeckim kanonikiem kapituły kamieńskiej. W nieodległej perspektywie miał
on również objąć biskupstwo. 24.08.1387 roku Bogusław VIII zawarł porozumienie z kapi-
tułą kamieńską, która uznała go za dziedzicznego opiekuna diecezji. Księciu wydano wówczas
miasta i zamki biskupie oraz udzielono prawa do wykupienia zastawionych zamków. 7.12.1387
roku uzupełniono wcześniejsze porozumienie precyzując, że w przypadku kiedy Jan Brunonis
nie uzna Bogusława VIII za świeckiego opiekuna diecezji, będzie miał on prawo do uzyskania
zadośćuczynienia. Książęta słupscy, na których terytorium znajdowała się stolica diecezji – Ka-
mień Pomorski – potwierdzili jej prawa i przywileje. Niebawem książę Bogusław VIII porzucił
zamiar kontynuowania kariery kościelnej (ok. 1389 r.). Miał jednak nadal w swoim ręku zamki
biskupie – Maszewo, Polanów i Lipie. Trzymał je jako rekompensatę na poczet kosztów po-
niesionych w czasie administrowania diecezją. Wkrótce wszedł również w posiadanie zamku
biskupiego w Golczewie, co walnie przyczyniło się do wybuchu trwającego trzy dekady spo-
ru z kolejnymi biskupami kamieńskimi. Sprawa ta została przedłożona podczas obrad sobo-

62 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

ru w Konstancji (1414–1418). Ojcowie soborowi nie rozstrzygnęli konfliktu po myśli księcia


Bogusława VIII. 26.05.1417 roku król rzymski i węgierski Zygmunt Luksemburski uroczy-
ście nadał diecezję kamieńską biskupowi Magnusowi, księciu sasko-lauenburskiemu w lenno.
W 1422 roku biskupstwo zostało wpisane do matrykuły Rzeszy Niemieckiej jako księstwo. Na
tej podstawie ordynariusze kamieńscy zostali zobligowani do wszelkiego rodzaju świadczeń na
rzecz cesarstwa. Jak się niebawem okazało, akt ten pozostał bez dalekosiężnych skutków. Kon-
flikt z biskupem kamieńskim kontynuowali wdowa po księciu Bogusławie VIII, księżna Zofia
i jej syn, Bogusław IX. Zakończył go dopiero układ zawarty 1.05.1436 roku w Kołobrzegu
między księciem słupskim Bogusławem IX a biskupem kamieńskim Zygfrydem von Bock
(1424–1446). Uzgodniono, że w przyszłości kapituła wybierze biskupa jedynie spośród swoich
członków, a następnie uzyska on akceptację książęcą i papieską. W podobny sposób przewi-
dywano rozwiązanie konfliktu wokół obsady prebend kanonickich. Porozumienie przywracało
formalnie patronat księcia słupskiego nad biskupstwem.
Do kolejnych sporów między władzą świecką a kościelną na Pomorzu Zachodnim doszło w dru-
giej połowie XV wieku w związku z wyborem w 1469 roku na biskupa kamieńskiego Henninga Cos-
sebade. Jego osoba nie znalazła jednak uznania u duchowieństwa diecezji. Na tym tle powstała trwają-
ca kilka lat sytuacja zawieszenia. W 1472 roku księżna Zofia wysunęła do godności biskupa hrabiego
Ludwika von Everstein, który administrował w tym czasie diecezją. Nie spotkało się to z akcepta-
cją księcia Bogusława X, któremu nie odpowiadała probrandenburska postawa kandydata. Dopiero
w 1479 roku spór tymczasowo zażegnano. Papież Sykstus IV wyznaczył wówczas na nowego biskupa
Włocha – Marinusa de Fregano. 3.09.1480 roku zawarł on układ z księciem pomorskim, który fak-
tycznie przywrócił podległość ordynariuszy kamieńskich od Gryfitów. Ludwik von Everstein uzyskał
jako odszkodowanie zamek w Golczewie. Wkrótce okazało się, że Marinus de Fregano został wrogo
przyjęty przez kler pomorski i zmuszono go do powrotu do Rzymu. Przełamaniem złych relacji mię-
dzy księciem Bogusławem X a kolejnymi ordynariuszami był wybór na biskupa kamieńskiego Marci-
na Karitha w 1498 roku, który w przeszłości należał do ścisłego grona doradców księcia. Towarzyszył
władcy w jego pielgrzymce do Rzymu i Ziemi Świętej w latach 1496–1498.
Przełom średniowiecza i epoki nowożytnej przyniósł dalsze pogłębienie zależności diecezji
od książąt zachodniopomorskich. Ostatni katolicki biskup kamieński Erazm von Manteuffel,
zanim objął w 1521 roku swoją funkcję, był kanclerzem księcia Bogusława X. W 1534 roku sejm
w Trzebiatowie nad Regą wprowadził na terenie Pomorza Zachodniego wyznanie luterańskie.
Po śmierci Manteuffla w 1544 roku biskupstwo kamieńskie sekularyzowano. Majątek diecezji
znalazł się wówczas w rękach książęcych. Funkcja biskupa kamieńskiego miała odtąd jedynie
charakter tytularny i nie wiązała się już z wykonywaniem żadnych obowiązków duchownych.

2.2. Lokacja miasta


Znaczenie trzynastego stulecia dla dziejów Pomorzu Zachodniego związane jest przede wszyst-
kim ze zmianami gospodarczymi i społecznymi, które były konsekwencją wielkiego ruchu osad-

750-lecie Miasta Koszalina 63


Rafał Simiński

niczego zwanego kolonizacją niemiecką i kolonizacją na prawie niemieckim. Obok tych donio-
słych i długofalowych zjawisk, na uwagę zasługuje również powstanie w tym stuleciu dominium
biskupów kamieńskich. Począwszy od połowy XIII wieku biskupi kamieńscy zaczęli tworzyć
niezależne od władzy świeckiej zwarte terytorium, w którym uzyskali uprawnienia władcze. Po-
czątki kształtowania się dominium kościelnego sięgają czasów pontyfikatu biskupa Wilhelma,
który w 1248 roku uzyskał od księcia Barnima I połowę ziemi kołobrzeskiej. W 1276 roku bi-
skup Herman von Gleichen dokupił jej drugą część – jako całość stanowiła ona odtąd podstawę
terytorialną władztwa, na którym biskupi kamieńscy dysponowali pełnią praw w postaci rega-
liów1. Oznaczało to m.in. prawo do prowadzenia niezależnej od książąt polityki gospodarczej.
Na obszar podległy biskupom kamieńskim zaczęło napływać rycerstwo i mieszczanie z Rzeszy
Niemieckiej2.
W opinii badaczy lokacje miejskie w strefie nadbałtyckiej w XIII wieku były uwarunkowane
kilkoma czynnikami. Zakładanie nowych miast było przede wszystkim ukierunkowane na tworze-
nie lokalnych centrów dla wiejskiego zaplecza. Miasta miały duże znaczenie jako lokalne ośrod-
ki produkcji rzemieślniczej, ponadto odgrywały istotną rolę w rozwoju władztw terytorialnych.
Mieszkańcy zasiedlający nowe ośrodki liczyli zapewne na możliwość zrobienia kariery politycznej
pełniąc funkcje urzędnicze w miastach i pozyskując posiadłości ziemskie. W dalszej perspektywie
mogło to zapewnić najbardziej przedsiębiorczym jednostkom przejście do stanu rycerskiego3.

1
PUB I, nr 377, 475; II, nr 1044; E. Bütow, Staat und Kirche in Pommern im ausgehenden Mittelalter bis zur Einführung der
Reformation, „Baltische Studien Neue Folge” 1910, nr 14, s. 85–148; F. Salis, Forschungen zur älteren Geschichte des Bistums
Kammin, „Baltische Studien Neue Folge” 1924, nr 26, s. 1–155; H. Heyden, Kirchengeschichte Pommerns, Bd. I, Stet-
tin1937; J. Petersohn, Der südliche Ostseeraum im kirchlich-politischen Kräftespiel des Reichs, Polens und Dänemarks vom 10. bis
13. Jahrhundert. Mission-Kirchenorganisation-Kultpolitik, Köln–Wien 1979; J. Walachowicz, Początki zwierzchnictwa tery-
torialnego biskupów kamieńskich, w: Ecclesia Posnaniensis. Opuscula Mariano Banaszak septuagenario dedicata, red. F. Lenort,
K. Lutyński, Poznań 1998, s. 65–72; E. Rymar, Władztwo biskupów kamieńskich między Unieścią i Grabową w XIII i XIV
w., „Rocznik Koszaliński” 1995, nr 25, s. 35–54; P. Piętkowski, Biskupstwo pomorskie jako początek biskupstwa kamieńskiego,
Wrocław 2015. Na temat granic diecezji kamieńskiej zob. J. Petersohn, Die räumliche Entwicklung des Bistums Kammin,
„Baltische Studien Neue Folge” 1971, nr 57, s. 7–25; M. Okoń, Granice średniowiecznej diecezji kamieńskiej, „Roczniki
Humanistyczne” 1987, nr 35 (2), s. 41–59.
2
S. Gawlas, O kształt zjednoczonego Królestwa. Niemieckie władztwo terytorialne a geneza społeczno-ustrojowej odrębności
Polski, wyd. 2 poprawione, Warszawa 2000, s. 22–25, 38–64. Zob. K. Orzechowski, Dzieje i ustrój księstwa biskupiego
na Śląsku, w: Szkice nyskie. Studia i materiały, t. 3, red. Z. Kowalski, Opole 1986, s. 7–43; T. Wünsch, Landesherrschaft
und geistliches Territorium der Breslauer Bischöfe im 13. Jahrhundert. Zur Präsenz eines westlichen Musters in der ostmitte-
leuropäischen Verfassungsgeschichte, w: Przełomy w historii. XVI Powszechny Zjazd Historyków Polskich, t. I, red. K. Ruch-
niewicz, J. Tyszkiewicz, W. Wrzesiński, Toruń 2000, s. 155–180; T. Wünsch, Territorienbildung zwischen Polen, Böhmen
und dem deutschen Reich: Das Breslauer Bistumsland vom 12. bis. 16. Jahrhundert, w: Geschichte des christlichen Lebens im
schlesischen Raum, red. J. Köhler, R. Bendel, Münster 2002, s. 199–264; E. Wółkiewicz, Patrimonium sancti Iohannis.
U początków władztwa biskupiego w ziemi otmuchowsko-nyskiej, w: Milicz. Clavis Regni Poloniae. Gród na pograniczu,
red. J. Kolenda, Wrocław 2008, s. 225–234.
3
R. Marciniak, Rozwój Koszalina w okresie rozdrobnienia feudalnego (1266–1480), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drew-
niak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 72; R. Czaja, Hanza w XIII wieku nad Bałtykiem i jej rola w procesie urbanizacji,
w: Civitas Cholbergiensis. Transformacja kulturowa w strefie nadbałtyckiej w XIII w., red. L. Leciejewicz, M. Rębkow-
ski, Kołobrzeg 2005, s. 31–32, 38 (tam omówienie poglądów niemieckich historyków dziejów Hanzy – Ahasvera
von Brandta, Konrada Fritzego oraz Horsta Wernickego).

64 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

W przypadku lokacji Koszalina zastosowanie mają niemal wszystkie wskazane powyżej prze-
słanki. Nie można ponadto pominąć miastotwórczej roli szlaku handlowego, biegnącego wzdłuż
południowego wybrzeża Bałtyku począwszy od miast wendyjskich – Lubeki, Wismaru, Rostoc-
ku, Stralsundu Greifswaldu – aż po Gdańsk. Jako lokalne centrum gospodarcze, Koszalin umoż-
liwiał zagospodarowanie terytorium rozciągającego się na wschód od Kołobrzegu, stanowił także
oparcie dla działań kolonizacyjnych podejmowanych w południowej części ziemi kołobrzeskiej.
Dotychczasowa historiografia utrwaliła obraz biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichen
jako wytrawnego organizatora wprowadzającego na terenie dominium wzorce gospodarcze
przeniesione na Pomorze Zachodnie z Rzeszy Niemieckiej4. Związany z tym całokształt zja-
wisk określano jako budowanie władztwa przez ko-
lonizację (Herrschaft durch Kolonisation). Społeczne
zaplecze dla rządów w diecezji kamieńskiej biskupa
Koszalin w średniowieczu
Wilhelma oraz Hermana von Gleichena tworzyło na podstawie
przede wszystkim przybyłe na Pomorze Zachodnie najstarszego planu miasta
niemieckie rycerstwo5. Analizując działalność drugie- z około 1740 roku.
1 – kościół NMP,
go z ordynariuszy kamieńskich w pierwszych latach 2 – rynek,
jego rządów, można zauważyć, że koncentrowała się 3 – klasztor cysterek,
ona głównie na zachodnich obszarach diecezji ka- 4 – szpital św. Ducha,
5 – Brama Wysoka,
mieńskiej. Biskup przebywał najczęściej w stolicy bi- 6 – Brama Młyńska,
skupstwa – Kamieniu Pomorskim oraz w Kołobrzegu. 7 – Brama Nowa.
Dopiero w 1266 roku wydając dokument dla zasadź- Opracowanie
Andrzej Janowski
ców Koszalina znalazł się po raz pierwszy na wschod-
nich krańcach swojej diecezji w Bukowie Morskim6.

4
J.M. Piskorski, Kolonizacja wiejska Pomorza Zachodniego w XIII i w początkach XIV wieku na tle procesów osadniczych
w średniowiecznej Europie, wyd. 2, Poznań–Szczecin 2005.
5
D. Wybranowski, Świadkowie rycerscy w dokumentach i czynnościach prawnych biskupa kamieńskiego Wilhelma I z lat
1247–1253, „Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka” 2001, nr 56 (3), s. 347–358; tenże, Początki świeckiego kręgu
wasali biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichena (1251–1288/1289) na tle jego działalności politycznej i koloni-
zacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w., cz. 1 (1251–1274), w: Biskupi, lennicy, żeglarze, red.
B. Śliwiński, Gdańsk 2003, s. 321–358; tenże, Początki świeckiego kręgu wasali biskupa kamieńskiego Hermana von
Gleichena (1251–1288/1289) na tle jego działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa bisku-
piego w XIII w., cz. 2 (1275–1280), w: Mieszczanie, wasale, zakonnicy, red. B. Śliwiński, Malbork 2004, s. 323–357;
tenże, Początki świeckiego kręgu wasali biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichena (1251–1288/1289) na tle jego
działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w., cz. 3 (1281–1288),
w: Krzyżacy, szpitalnicy, kondotierzy, red. B. Śliwiński, Malbork 2006, s. 425–452; M. Smoliński, Biskup kamieński
Herman von Gleichen i jego związki z zakonami krzyżowymi, w: Biskupi, lennicy, żeglarze, red. B. Śliwiński, Gdańsk
2003, s. 229–253; tenże, Między dwoma organizmami państwowymi – biskup kamieński Herman von Gleichen i jego
stosunki z książętami Pomorza Zachodniego oraz margrabiami brandenburskimi, „Średniowiecze Polskie i Powszech-
ne” 2011, t. 3, s. 25–43; K. Guzikowski, Obce rycerstwo na Pomorzu Zachodnim do początku XIV wieku, Szczecin 2013.
6
Katalog problemów dotyczących relacji między Kościołem a miastami w średniowieczu zestawia G. Myśliwski,
Kościół katolicki a miasta między Odrą a górnym Bugiem i Pełtwią (poł. XIII–XV w.). Stymulator czy przeszkoda ich
rozwoju gospodarczego?, w: Ecclesia et civitas. Kościół i życie religijne w mieście średniowiecznym, red. H. Manikowska,
H. Zaremska, Warszawa 2002, s. 235–267.

750-lecie Miasta Koszalina 65


Rafał Simiński

Biskup kamieński Herman von Gleichen pochodził z Turyngii z rodziny hrabiów Tonna. Ród ten wziął swoje nazwisko od
zamku Gleichen, którym władał od 1162 roku. Jego rodzicami byli Lambert II hrabia Gleichen i Tonna oraz Zofia hrabian-
ka Orlamünde. Przez matkę był spokrewniony z duńskim domem królewskim. Do jego krewnych należeli również mar-
grabia Albrecht Niedźwiedź, małżonki księcia szczecińskiego Barnima I oraz przedstawiciele rodów sprawujących władzę
w Szwecji, Brunszwiku i Brandenburgii. Jego bratankiem był książę brunszwicko-lauenburski Otton I. W 1230 roku Herman
posiadał prebendy kanonickie w kapitule w Hildesheim oraz prepozyturę kolegiaty św. Cyriaka w Brunszwiku. W 1246 roku
kantor i siedmiu kanoników hildesheimskich wybrało go na biskupa. Nie zdołał jednak uzyskać potwierdzenia papieskiego
ze strony legata Filippo Fontana. Na przeszkodzie w uzyskaniu konfirmacji stanęły młody wiek elekta i niechęć do niego
ze strony części kapituły. Biskupem Hildesheim został ostatecznie Henryk, prepozyt z Heiligenstadt. W 1249 roku Herman
podjął bezowocną próbę przeforsowania swojej osoby na biskupstwo przy pomocy księcia Ottona brunszwickiego, lecz
papież Innocenty IV zmusił go do rezygnacji. 19.02.1251 roku papież Innocenty IV polecił biskupowi Schwerinu Rudolfo-
wi nadzór nad wyborem nowego ordynariusza kamieńskiego. Jednocześnie wskazał jako kandydata Hermana von Gle-
ichen. Papież przewidywał, że w przypadku oporu ze strony kapituły, biskup-elekt miał zostać wprowadzony na urząd siłą.
W tym samym roku Herman objął biskupstwo kamieńskie jako elekt. Konsekracja i wprowadzenie na urząd biskupi na-
stąpiły dopiero po śmierci poprzednika, biskupa Wilhelma – 19.01.1254 roku. Czas jego pontyfikatu w diecezji kamieńskiej
to jeden z najświetniejszych okresów w dziejach diecezji – doszło wtedy do rozbudowy terytorialnej władztwa i szeroko
zakrojonych działań kolonizacyjnych. Poza całą ziemią kołobrzeską w rękach biskupa znalazły się również ziemia lipiańska
(w 1276 r.), pełczycka (w 1280 r.) i świdwińska (w 1280 r.). Na obszarze dominium miały miejsce intensywne przemiany
gospodarcze – powstały miasta i wsie na prawie niemieckim. Herman von Gleichen nie zaniedbywał również wzmacnia-
nia struktur religijnych biskupstwa fundując klasztory (w Kołobrzegu i Koszalinie) oraz wspierając (cystersi w Bukowie
Morskim oraz kolegiata kołobrzeska) i potwierdzając liczne fundacje kościelne. Rozbudowywał organizację parafialną.
Wprowadził w diecezji kamieńskiej strukturę archidiakonatów. Prowadził samodzielną politykę zagraniczną. W 1255 i 1280
roku uzyskał od margrabiów brandenburskich potwierdzenie biskupiego władztwa terytorialnego. W 1287 roku zawarł
układ z księciem pomorskim Mściwojem II. Biskup Herman nie zaniedbał kontaktów z rodziną, czego najbardziej jaskra-
wym przykładem było sprowadzenie na Pomorze Zachodnie i osadzenie w 1274 roku w okolicach Nowogardu siostrzeńca,
Ottona hrabiego von Everstein. Herman von Gleichen zmarł najprawdopodobniej na przełomie 1288 i 1289 roku. Został
pogrzebany w katedrze kamieńskiej7.

Koszalin był drugim ośrodkiem miejskim założonym na terytorium dominium biskupiego.


W momencie jego lokacji Herman von Gleichen dysponował już pewnym doświadczeniem
w tym zakresie, związanym z założeniem w Kołobrzegu miasta na prawie niemieckim8. Pod-
stawy rozwoju gminy miejskiej w Koszalinie określił dokument wydany przez biskupa kamień-

7
J. Petersohn, Kammin (ecclesia Caminensis), w: Die Bischöfe des Heiligen Römischen Reiches. Ein biographisches Lexikon
1198 bis 1448, red. E. Gatz, C. Brodkorb, Berlin 2001, s. 251–266; E. Rymar, Biskupi, sufragani, wikariusze generalni
kamieńscy z XII–XVII wieku. Rodowody, drogi karier, chronologia, w: tenże, Biskupi – mnisi – reformatorzy. Studia
z dziejów diecezji kamieńskiej, Szczecin 2002, s. 21–23; K.R. Prokop, Biskupi zachodniopomorscy (X–XX w.), Koszalin
2003; J. Petersohn, Die Kamminer Bischöfe des Mittelalters. Amtsbiographien und Bistumsstrukturen vom 12. bis 16.
Jahrhundert, Schwerin 2015.
8
Być może na pewną rolę Kołobrzegu w lokacji Koszalina wskazuje obecność w momencie wystawienia dokumentu
w dniu 23.05.1266 r. wójta kołobrzeskiego Teodoryka.

66 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

skiego w klasztorze cysterskim w Bukowie Morskim 23.05.1266 roku. Miał on charakter umowy
zawartej przez władcę z zasadźcami-sołtysami – Marquardem i Hartmanem. Do zadań zasadź-
ców należało przede wszystkim sprowadzenie osadników, organizacja miasta i rynku lokalnego.
W początkowej fazie tych procesów uzyskiwali oni uprzywilejowaną pozycję gospodarczą wobec
mieszczan9.
Biskup przekazał w użytkowanie przyszłej gminy miejskiej 100 łanów ziemi, z których za-
sadźcy otrzymali do własnej dyspozycji 30 łanów z prawem dziedziczenia oraz pełną wolnością
od wszelkich świadczeń na rzecz władzy terytorialnej. Poza tym zasadźcom przysługiwało prawo
do budowy młynów w granicach nadania. W dalszej kolejności miasto otrzymało prawo do ko-
rzystania z 10 łanów lasu Bůcwald oraz okolicznych pastwisk. Mieszczanie mogli również łowić
ryby w wodach płynących i stojących na obszarze patrymonium miejskiego. Poza jego granicami
prawo to zostało ograniczone do połowów mniejszą siecią. Niezbędnym warunkiem pomyślnego
zagospodarowania nowego ośrodka miejskiego było zwolnienie jego mieszkańców od wszelkich
świadczeń na rzecz władzy terytorialnej na okres sześciu lat10. Zakres uprawnień gospodarczych

9
B. Zientara, Przemiany społeczno-gospodarcze i przestrzenne miast w dobie lokacji, w: Miasta doby feudalnej w Europie
środkowo-wschodniej, red. A. Gieysztor, T. Rosłanowski, Warszawa–Poznań–Toruń 1976, s. 67–99; tenże, Działal-
ność lokacyjna jako droga awansu społecznego w Europie Środkowej XII–XIV wieku, „Śląski Kwartalnik Historyczny
Sobótka” 1981, nr 36 (1), s. 43–57; M. Młynarska-Kaletynowa, O procesach lokacyjnych miast w Europie Środkowo-
-Wschodniej, w: Procesy lokacyjne miast w Europie Środkowo-Wschodniej, red. C. Buśko, Wrocław 2006, s. 9–17 (tam
syntetyczne omówienie modelowego procesu lokacji miejskiej w Europie Środkowo-Wschodniej). Na temat lokacji
Koszalina istnieje już obszerna literatura przedmiotu. Z najważniejszych pozycji należy wymienić Ch.W. Haken,
Versuch einer diplomatischen Geschichte der Königlich Preussischen Hinterpommerschen Immediat- und vormaligen Fürst
-Bichöflichen Residenzstadt Cösslin, Lemgo 1765, s. 3–20; J.E. Benno, Geschichte der Stadt Coeslin von ihrer Gründung
bis auf gegenwärtige Zeit, Köslin 1840; F. Treichel, Die Geschichte der Stadt Cöslin, Köslin 1939; W. Kowalenko,
Koszalin średniowieczny, w: Z dziejów Koszalina, Poznań–Słupsk 1962, s. 33–41; T. Białecki, Powstanie Koszalina
na tle zaplecza osadniczego miasta w XIII wieku, „Przegląd Zachodniopomorski” 1966, nr 2–3, s. 27–42; K. Ślaski,
Geneza Koszalina na tle osadnictwa w okresie wczesnofeudalnym, w: Dzieje Koszalina..., s. 22–35; J. Spors, Początki
Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1985, nr 19, s. 41–64; tenże, Lokalizacja wczesnośredniowiecznego Koszalina, „Ko-
szalińskie Zeszyty Muzealne” 1983, nr 13, s. 23–40; tenże, Jeszcze raz w sprawie lokalizacji wczesnośredniowiecznego
grodu w Koszalinie, „Rocznik Koszaliński” 1986, nr 16, s. 51–56; tenże, Czy wzmiankowane w drugiej połowie XIII w.
castrum Cussalyn było grodem wczesnośredniowiecznym, SPH 1992, nr 11, s. 39–61; B. Popielas-Szultka, W sprawie
początków Koszalina, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1992, nr 22, s. 91–113; A. Wirski, Przedlokacyjny Koszalin,
w: Koszalin w średniowieczu, red. A. Wirski, Koszalin 1998, s. 59–130; tenże, Castrum w Koszalinie – kolejna hipoteza,
w: Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 roku, t. I, red. E. Buczak, Koszalin 2000, s. 97–127; D. Szewczyk, Początki Ko-
szalina: gród czy osada?, w: taż, Koszalin od średniowiecza do współczesności. Katalog wystawy, Koszalin 2010, s. 6–80;
J. Borkowski, A. Kuczkowski, Proces lokacji średniowiecznego Koszalina w świetle źródeł archeologicznych i historycz-
nych, „Materiały Zachodniopomorskie, Nowa Seria” 2013, nr 10, s. 237–253.
10
Mieszczanie Kołobrzegu otrzymali na podstawie zapisów dokumentu lokacyjnego z 1255 r. 100 łanów ziemi. Z ko-
lei w 1278 r. biskup kamieński Herman von Gleichen przekazał mieszczanom maszewskim 130 łanów ziemi, w tym
100 łanów z przeznaczeniem pod uprawę oraz 30 łanów na pastwiska. Z badań J.M. Piskorskiego dot. miast księ-
stwa szczecińskiego w XIII–XIV w. wynika, że areał gruntów nadanych miastom w wyniku lokacji wynosił od 135
łanów w przypadku Gardźca nad Odrą (w tym lasy, łąki i pastwiska) do 55 łanów dla Wierzbna. Dąbie miało 150
łanów ziemi, zaś Gryfino dysponowało 100 łanami ziemi i 100 łanami pastwisk i łąk. Z kolei Szczecin otrzymał
100 łanów ziemi, ponadto 30 łanów pastwisk i łąk, zob. J.M. Piskorski, Miasta księstwa szczecińskiego do połowy
XIV wieku, wyd. 2, Poznań–Szczecin 2005, s. 101–102.

750-lecie Miasta Koszalina 67


Rafał Simiński

przyznanych zasadźcom i mieszczanom Koszalina nie odbiegał w zasadzie od tego rodzaju


dyspozycji znanych z przywilejów dwóch innych trzynastowiecznych lokacji miejskich biskupa
Hermana von Gleichen – Kołobrzegu i Maszewa11.
Dokument z 23.05.1266 roku ustalał ponadto podstawy prawne funkcjonowania miasta,
w tym zasady organizacyjne sądownictwa miejskiego. Miasto otrzymało prawo lubeckie. W ła-
wie sądowej obok dwóch mieszczan miał zasiadać wójt jako przedstawiciel biskupa. Ordynariusz
kamieński zastrzegł dla siebie prawo do obsadzania tej funkcji. Dochody czerpane z tytułu spra-
wowania sądownictwa miejskiego, miały w dwóch trzecich trafiać do biskupa, w jednej trzeciej
zaś zasilać kasę miejską12.
W tym miejscu należy odpowiedzieć na pytanie, na jakim etapie w 1266 roku był proces
formowania się gminy miejskiej w Koszalinie? Okoliczności lokacji tego miasta wyraźnie od-
biegały od tych, w jakich powstawały miasta lokowane przez biskupa Hermana von Gleichen
– Kołobrzeg (wspólnie z księciem wołogoskim Warcisławem III – 1255) i Maszewo (1274).
Zapisy dokumentu przeznaczonego dla zasadźców Koszalina kontrastowały z treścią analogicz-
nych dyplomów wystawionych dla dwóch wspomnianych wyżej miast. Warto przypomnieć, że
tradycje osadnicze solnego miasta sięgały wczesnego średniowiecza. Z kolei Maszewo zostało
wymienione po raz pierwszy jako wieś w 1233 roku. Oba te ośrodki w momencie nadania im
przywilejów lokacyjnych miały już ukształtowane władze miejskie. Dokument lokacyjny Koło-
brzegu z 23.05.1255 roku wymieniał czterech rajców miasta (consules de Colberg), a dyspozycje
w nim zawarte dotyczyły tamtejszych mieszczan (burgensibus nostris). W 1274 roku odbiorcą
przywileju biskupa kamieńskiego byli rajcy i wspólnota mieszczan miasta Maszewa (consules
ac universitas civium opidi nostri de Massowe). W przypadku Koszalina jedynymi adresatami
dokumentu lokacyjnego byli dwaj zasadźcy. Nie zostały również bliżej określone granice nadań
ziemskich poczynionych dla Koszalina. Zapisano ponadto, że w razie konieczności mieszczanie
będą mogli prowadzić wyrąb drewna w najbliższej okolicy, gdziekolwiek uznają to za stosowne.
Może to wskazywać, że w bezpośrednim sąsiedztwie przyszłej gminy miejskiej nie istniały jesz-
cze wówczas żadne podmioty prawne (wsie lub własność rycerska), z których interesami gospo-
darczymi musiałby się liczyć biskup. Nowa lokacja nie naruszyła więc praw żadnej z osad.

11
Podstawowe znaczenie dla poznania okoliczności lokacji w Kołobrzegu miasta na prawie lubeckim mają nastę-
pujące publikacje: H. Riemann, Geschichte der Stadt Kolberg, Kolberg 1873, s. 31–33; D. Lucht, Die Städtepolitik
Herzog Barnims I. 1220–1278, Köln–Graz 1965, s. 69–71; J. Spors, Początki miasta lokacyjnego w Kołobrzegu,
w: Czas, przestrzeń, praca w dawnych miastach. Studia ofiarowane Henrykowi Samsonowiczowi w sześćdziesiątą roczni-
cę urodzin, Warszawa 1991, s. 115–128; K. Guzikowski, W sprawie dokumentu lokacyjnego Kołobrzegu, w: Civitas
Cholbergiensis..., s. 41–45; R. Benl, Ursprünge und Anfänge der Stadt Kolberg, „Baltische Studien Neue Folge” 2014, nr
100, s. 7–30. Na temat głównych etapów rozwoju gminy miejskiej w Maszewie zob. G. Kratz, Die Städte der Provinz
Pommern: Abriss ihrer Geschichte, zumeist nach Urkunden, Berlin 1865, s. 261–266; K. Guzikowski, Rodzina rycerska
Luchte i okoliczni rycerze na tle dziejów Maszewa i ziemi maszewskiej do połowy XIV wieku, w: Maszewo i okolice na
przestrzeni wieków, red. A. Chlebowska, Szczecin 2008, s. 19–30; E. Rymar, Maszewo pomorskie w czasach Masso-
wów ze szczególnym uwzględnieniem osadnictwa na podzamczu w XIII–XIV wieku, w: tamże, s. 31–43.
12
PUB II, nr 802, F. Schillmann, Beiträge zum Urkundenwesen der älteren Bischöfe von Cammin (1158–1343), Marburg
1907; K. Bobowski, Kancelarie oraz dokumenty biskupów i kapituły w Kamieniu (do końca XIII w.), Wrocław 1991.

68 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

W 1266 roku wybrano już z pewnością miejsce pod rozplanowanie miasta oraz rozpoznano
lokalne warunki topograficzne, konieczne do zagospodarowania się mieszczan. Trudno przypusz-
czać, aby istniał już wówczas choćby zalążek przyszłej gminy miejskiej bądź nawet niewielka gru-
pa osadników. Zadanie jej zorganizowania zostało dopiero powierzone zasadźcom. Wniosek ten
potwierdza również fakt, że nie jest znany żaden przedstawiciel formującej się gminy miejskiej
Koszalina (rajca) w tym czasie. Dokument nie wymieniał również ani jednego mieszczanina kosza-
lińskiego13. Ponadto biskup Herman von Gleichen zobowiązał się wspierać tych wszystkich, którzy
podążą śladem zasadźców w dziele założenia miasta. Zapis ten należy jednoznacznie odczytywać
jako zachętę dla potencjalnych mieszkańców do osiedlania się w nowej gminie miejskiej.
Lokacja miasta przyśpieszyła zagospodarowanie jego najbliższej okolicy. Zachowane źródła
pozwalają przypuszczać, że szybko rozpoczęto działalność osadniczą w sąsiedztwie Koszalina.
Wkrótce pojawiły się pierwsze informacje o tzw. wsiach osiekowych na tym terenie. Już w 1277
roku osiek Łekno został zakupiony przez prepozyta benedyktynek kołobrzeskich od rycerza
Hermana zwanego Plocice14. Od 1288 roku klasztor cystersów w Darguniu wszedł w posiadanie
wsi Łekno. Powstało tam następnie gospodarstwo klasztorne zarządzane przez wyznaczanego
przez klasztor pisarza zbożowego15. Z lat osiemdziesiątych XIII wieku zachowały się również
pierwsze wiadomości o przeprowadzonych na tym obszarze delimitacjach. W 1284 roku bi-
skup Herman von Gleichen określił granice wsi Rokosowo nadanej koszalińskim cysterkom16.
W 1288 roku ustalono granice wsi: Gąski, Łekno, Mielno i Wierzchomino – położonych w bez-
pośrednim sąsiedztwie patrymonium miejskiego Koszalina17. Zjawiska te wskazują na stopień
zaawansowania akcji kolonizacyjnej w bezpośredniej bliskości niedawno lokowanego Koszalina.

2.3. Przestrzeń miejska


Stan rozpoznania archeologicznego średniowiecznego Koszalina oraz wartość informacyjna
zachowanych źródeł pisanych nie pozwalają na rozstrzygnięcie wielu istotnych kwestii doty-
czących rozplanowania i zagospodarowania przestrzeni w mieście lokacyjnym. W pierwszej
fazie jego organizacji wyspecjalizowani mierniczy wymierzyli obszar miasta, którego granice
oznaczano wbitymi w ziemię palami lub wykopanym rowem. Pod względem kształtu należało
ono do tzw. miast okrągłych (Rundstadt). Jego przestrzeń w obrębie obwałowań można osza-
cować na ok. 13 ha. Podzielono ją na 25 bloków o niejednolitej wielkości z centralnie położo-
nym rynkiem. Na dalszym etapie prac wymierzono ulice oraz działki (curia, area). W ośrod-

13
Świadkami wystawienia dokumentu byli Henryk von Kirchberg, kanonicy kolegiaty kołobrzeskiej oraz wójt koło-
brzeski Teodoryk, zob. E. Rymar, Henryk hrabia Kirchberg, szwagier Mściwoja II pomorskiego, „Zapiski Historyczne”
1983, nr 48 (1–2), s. 183–193; K. Guzikowski, Obce rycerstwo..., s. 224.
14
PUB III, nr 1069a, s. 446; J. Piskorski, Kolonizacja wiejska..., s. 147.
15
E. Rymar, W krainie cystersów i rodu Kamyków, czyli teren gminy Będzino w wiekach średnich (do XVI wieku), w: Gmi-
na Będzino. Z dziejów dawnych i nowych, red. A. Chludziński, Pruszcz Gdański 2009, s. 73–99.
16
PUB II, nr 1302.
17
PUB III, nr 1468: terminos villarum oppido Cusselin adiacencium.

750-lecie Miasta Koszalina 69


Rafał Simiński

kach miejskich księstwa zachodniopomorskiego ich wielkość była zróżnicowana – wahała się
między około 130 a 320 m2. Z analizy trzech działek w najstarszej części miasta lokacyjnego
eksplorowanych podczas badań archeologicznych wynika, że przypominały one swoim kształtem
wydłużony prostokąt usytuowany na osi północ–południe. Ich długość wynosiła po 35–40 m,
a szerokość po 15–18 m18.
W kolejnym etapie organizacji Koszalina wzniesiono palisadę otaczającą miasto lokacyjne
(plancae). Według wzmianki z 1286 roku jeden z młynów miejskich znajdował się wewnątrz
palisady (in civitate intra plankas)19. W 1288 roku rajcy w porozumieniu z mniszkami ustali-
li, że przestrzeń między zabudowaniami klasztornymi a palisadą pozostanie przejezdna (inter
structuras claustri et firmamina plancorum)20. Kolejnym krokiem było otoczenie miasta murem.
Mieszczanie koszalińscy zdołali wznieść obwarowania w ciągu stulecia poczynając od lat osiem-
dziesiątych XIII wieku. Prace przygotowawcze rozpoczęły się około 1284 roku. Zburzono wów-
czas jeden z młynów miejskich21. W 1291 roku biskup kamieński Jaromir zezwolił mieszczanom
na wykorzystanie lasów podmiejskich jako zaplecza materiałowego do wznoszenia obwarowań
(ad blankas, pontes construendos et ad alia edificia necessaria civitatis pro municione civitatis)22.
W 1298 roku wzmiankowany został młyn miejski położony między palisadą a murami miasta
(intra plankas nostre civitatis et extra muros situatum). Wskazuje to jednocześnie, że miasto lo-
kacyjne było większe niż przestrzeń ograniczona murowanymi umocnieniami23. W porozumie-
niu między rajcami koszalińskimi a mniszkami w 1310 roku ustalono, że budowa i konserwacja
umocnień na odcinku biegnącym przy kompleksie zabudowań klasztornych będzie prowadzona
na koszt konwentu. Ponadto cysterki zobowiązały się do pokrycia kosztów wystawienia jednej
straży na murach miejskich24. W lutym 1389 roku miasto obejmował już z pewnością zamknięty

18
Th. Hall, Mittelalterliche Stadtgrundrisse. Versuch einer Übersicht der Entwicklung in Deutschland und Frankreich, Stok-
holm 1978, s. 134; M. Rębkowski, Pierwsze lokacje Pierwsze lokacje miast w księstwie zachodniopomorskim. Przemiany
przestrzenne i kulturowe, Kołobrzeg 2001, s. 96–104; J. Borkowski, A. Kuczkowski, Proces lokacji..., s. 237–249. Nie
jest pewne, w jakim stopniu najstarszy plan miasta z około 1740 r. odpowiadał wyglądowi średniowiecznego Kosza-
lina. Według źródeł nowożytnych możliwe były w tym zakresie pewne korekty. Ich zakres jest jednak niemożliwy
do określenia.
19
PUB II, nr 1377.
20
PUB II, nr 1451.
21
PUB II, nr 1305. Czynności tej dokonano, „aby miasto było bardziej umocnione” (ut magis muniretur ciuitas).
22
PUB III, nr 1572.
23
PUB III, nr 1854.
24
PUB IV, nr 2612; H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster, w: tenże, Die Stifter und Klöster der Pro-
vinz Pommern, Bd. I, Stettin 1924, s. 391-435; K. Guzikowski, Udział konwentu cysterek w rozwoju Koszalina,
w: Klasztor w mieście średniowiecznym i nowożytnym, red. M. Derwich, A. Pobóg-Lenartowicz, Wrocław–Opole 2000,
s. 591–596. Na pomorskim tle problem przedstawili R. Holsten, Die ältesten Befestigung der pommerschen Städte nach
den ältesten Urkunden, Monatsblätter der Gesellschaft der pommerschen Geschichte und Altertumskunde” 1931,
nr 45, s. 82–88; D. A. Ptaszyńska, Miejskie mury obronne w województwie koszalińskim, Koszalin 1974; J.M. Piskor-
ski, Średniowieczne umocnienia miast zachodniopomorskich. W związku z pracami Ewy Lukas, „Studia Źródłoznawcze”
1987, nr 30, s. 173–179; M. Rębkowski, Pierwsze lokacje..., s. 91-96; tenże, Boundary of a Town and Boundaries in
a Town. Spatial Divisions of Chartered Towns in Thirteenth-Century Pomerania in the Light of Archeological Sources,
„Quaestiones Medii Aevi Novae” 2011, nr 16, s. 149–170, tu s. 154–155.

70 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

pierścień murów. Wojska krzyżackie zmusiły wówczas mieszczan koszalińskich do otwarcia bram
miasta i zburzenia murów miejskich z każdej ze stron na długość jednego sznura, czyli ok. 43 m25.
Dużą wartość poznawczą w zakresie rozplanowania przestrzeni miejskiej Koszalina ma umowa
między tamtejszymi rajcami a klasztorem cysterek z 1310 roku. Wynika z niej, że konwent został
usytuowany w obrębie murów miejskich, co wskazuje, że w momencie jego fundacji w 1278 roku
nie wszystkie działki były zagospodarowane. Może to jednocześnie dowodzić stosunkowo mało
dynamicznego procesu kształtowania się podstaw gospodarczych i społecznych funkcjonowania
miasta26.
Najważniejszą część miasta tworzył kwadratowy, centralnie położony rynek, z którego wy-
biegały ulice krzyżujące się pod kątem prostym. Do stałych punktów topograficznych każdego
miasta średniowiecznego należały budynki mające charakter publiczny, w tym miejsca kultu oraz
budynki związane z wykonywaniem władzy przez miejskie instytucje samorządowe. Ważną rolę
odgrywał ratusz, który był siedzibą władz miejskich – odbywały się tam posiedzenia rady miej-
skiej i sądu miejskiego. Podczas wizyt w mieście ważnych osobistości przyjmowano je właśnie
w tym najbardziej reprezentacyjnym i ważnym dla mieszczan miejscu27. W przypadku Kosza-
lina był to początkowo prawdopodobnie budynek drewniany. W 1286 roku dokument rajców
i mieszczan koszalińskich został wystawiony in theatro. Ratusz został wymieniony ponownie
w 1308 roku. W 1504 roku jego budynek się spalił28. W jego bezpośrednim sąsiedztwie usytu-
owany był plac targowy. Znajdowała się tam waga miejska. Funkcje targowe placu potwierdzają
rezultaty badań archeologicznych. W tym miejscu odkryto pozostałości kramów kupieckich i ja-
tek rzeźniczych. Znaleziono również odważniki do wagi szalkowej oraz relikty beczek na ryby29.
W działaniach rady miejskiej Koszalina widoczne jest dążenie do sprawowania pełnej kon-
troli nad przestrzenią w obrębie murów miejskich. We wspomnianym porozumieniu władz mia-
25
Posilge, s. 156: „und czogen vort vor Kosselyn dy stad, und die burgere musten die thor offenen, und uf iczlicher
sythen eyn seil lang die muwer neder legen durch erer bosheit, die sie deme groskompthur czu hatten geczogen
nicht lang dovor, als her in botschaft was by deme Romisschen koninge”. Krzyżacy chcieli w ten sposób ukarać
koszalinian za zniewagę, której miał od nich doznać wielki komtur Konrad von Wallenrode w czasie swojej podróży
dyplomatycznej do króla rzymskiego Wacława IV.
26
Według dokumentu biskupa Hermana von Gleichen z 14.03.1277 r. przeznaczonego dla mniszek z Itzehoe
w Holsztynie, miały one w Koszalinie wznieść klasztor „na wyspie NMP” (in insula beate virginis Marie), PUB
II, nr 1050. Termin ten w języku łacińskim oznaczał „ziemię otoczoną wodą”. Na język niemiecki tłumaczono go
zazwyczaj jako „werder”. Równoważnymi pojęciami były: Insel oraz Halbinsel, Mittelniederdeutsches Handwörter-
buch, von August Lübben nach dem Tode des Verfassers vollendet von Christoph Walther, Darmstadt 1980, s. 573.
W okolicy zabudowań klasztornych znajdowały się jeziora oraz płynął strumień lub rzeczka. W 1310 roku mniszki
zobowiązały się do sfinansowania budowy mostu prowadzącego do klasztoru i ewentualnych prac reparacyjnych.
Koszalińska wyspa była więc w rzeczywistości terenem otoczonym z kilku stron wodą, ale nie odciętym całkowicie
od lądu stałego, B. Popielas-Szultka, W sprawie początków..., s. 97–98.
27
Podsumowanie badań na temat średniowiecznego ratusza zob. H. Manikowska, Od domus civium do pałacu komu-
nalnego. Średniowieczne początki siedziby władz miejskich, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 2014,
nr 74, s. 15–33. O walorach symbolicznych ratusza zob. R. Eysmontt, Symbolika ratuszy w przestrzeni miasta śre-
dniowiecznego. Wybrane przykłady, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 2014, nr 74, s. 53–75.
28
PUB II, nr 1337; M. Rębkowski, Pierwsze lokacje..., s. 111.
29
J. Borkowski, A. Kuczkowski, Cussalyn-Cößlin-Koszalin. Źródła archeologiczne do dziejów Koszalina, Koszalin 2011.

750-lecie Miasta Koszalina 71


Rafał Simiński

sta z cysterkami koszalińskimi w 1310 roku zastrzeżono, że żadna z parceli miejskich nie może
zostać przekazana przez mieszczan koszalińskich na rzecz klasztoru. Właścicielem wzmianko-
wanego w 1377 roku pierwszego domu kamiennego w mieście były cysterki. Został on zbu-
dowany na gruncie należącym do miasta. Rajcy porozumieli się z opatką klasztoru, że zostanie
wyburzony po oddaniu konwentowi kwoty 50 grzywien30.
Zachowane dokumenty zawierają nierzadko informacje na temat położenia konkretnych do-
mów. Tego rodzaju wzmianki mają jednak charakter wyrywkowy i nie można na ich podstawie
odtworzyć siatki ulic w mieście lokacyjnym. Nieco więcej wiadomości na temat topografii obiek-
tów średniowiecznych przynoszą dopiero źródła nowożytne, które pozwalają określić położenie
miejskich szpitali i niektórych kaplic znanych już w średniowieczu. Szpital św. Jerzego znajdował
się przed Nową Bramą (vor dem Newentor). Z kolei szpital św. Katarzyny przed Bramą Młyń-
ską (vor dem Mollentore), a kaplica św. Mikołaja na terenie między Bramą Młyńską (przed
nią) a groblą młyńską (vor dem Mollentore ist von alters her zu den demmen). Ufundowany
w 1440 roku przez Otto Manowa szpital znajdował się przy ulicy Kleszej (in der Papenstrasse),
którą można prawdopodobnie sytuować w okolicy kościoła parafialnego. Znajdowały się tam
domy należące do koszalińskiego duchowieństwa. Możliwe, że właśnie w tej okolicy był położo-
ny wzmiankowany kilkakrotnie dom koszalińskich wikariuszy. Szpital św. Ducha znajdował się
przy ulicy Łaziebników (in der Batstäverstrassen)31.

2.4. Ustrój i administracja miasta


Podstawy ustrojowe gminy miejskiej w Koszalinie określały normy prawa lubeckiego32. Wybór
określonego wzorca prawnego nie przesądzał ostatecznie sposobu organizacji wewnętrznej mia-
sta, która kształtowała się przede wszystkim na podstawie własnych, swoistych rozwiązań dla
każdej gminy miejskiej. Określenie w dokumencie lokacyjnym odmiany prawa stwarzało jedynie
pewne ogólne ramy dla tych procesów. Organizacja gminy miejskiej w Koszalinie przebiegała
bardzo powoli. Władze miejskie wyłoniono dopiero po ukształtowaniu się społeczności gminy,
do czego doszło najprawdopodobniej dopiero w latach siedemdziesiątych XIII wieku. Na taki
przebieg procesu kształtowania się wspólnoty mieszczan w Koszalinie wskazuje wzmiankowa-
nie rady i mieszczan dopiero w 1274 roku33. Losy dwóch zasadźców miasta – Marquarda i Hartmana

30
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 41. Kamienny dom w Kołobrzegu odnotowany został niemal pół wieku
wcześniej. Taka architektura istniała w solnym mieście dowodnie już przed 1320 r., M. Rębkowski, Pierwsze loka-
cje..., s. 144.
31
Protokolle..., t. 1, s. 286.
32
Das alte lübische Recht, red. J.F. Hach, Lübeck 1839; E. Rozenkranz, Recepcja prawa lubeckiego w miastach nadbałtyc-
kich, Gdańsk 1967. Skutki nadania prawa lubeckiego dla Elbląga w zakresie organizacji władz miejskich charak-
teryzuje R. Czaja, Organizacja władz miasta Elbląga w średniowieczu, w: Organizacja władz miejskich na obszarze
Pierwszej Rzeczpospolitej i na Śląsku w XIII–XVIII w., red. M. Goliński, K. Mikulski, Toruń 2013, s. 55–77.
33
PUB II, nr 984. Dokument biskupa został skierowany do rajców i wszystkich mieszczan Koszalina – consulibus et
civibus universis opidi nostri Cusselin. Odmiennego zdania był w tej kwestii Hermann Hoogeweg, który twierdził,

72 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

– nie są znane. Być może z tym pierwszym można identyfikować osobę rycerza Marquarda
(Marquard miles) wymienionego w dokumencie porozumienia władz Koszalina z klasztorem cy-
sterek w 1310 roku. W takim przypadku informacje te pozwalałyby wyznaczyć kres jego, znanej
ze źródeł, działalności w mieście na 1286 rok34. W ośrodkach prawa niemieckiego gminy miejskie
dążyły do jak najszybszego wykupu zasadźstwa, aby uniknąć ingerencji władzy terytorialnej w we-
wnętrzne sprawy mieszczan. W 1288 roku władzę w mieście sprawował wójt Zegenandus, jako
przedstawiciel biskupa kamieńskiego, wraz z 12 rajcami. Na jego niepoślednią rolę w strukturze
władz miejskich Koszalina wskazuje fakt, że w dokumencie został on wymieniony przed rajcami35.
Struktura władz miejskich Koszalina zaczęła się stabilizować pod koniec XIII wieku. Odtąd
tworzyli ją burmistrzowie, rajcy oraz wójt. W 1294 roku po raz pierwszy został wymieniony
burmistrz Koszalina – Jan de Nemiz. Obok niego zostali wspomniani wójt oraz rajcy i mieszcza-
nie36. Osoba burmistrza pojawiła się ponownie wespół z rajcami i mieszczanami koszalińskimi
w 1298 roku. Tym razem dokument nie wymieniał już wójta miejskiego37.
Liczba burmistrzów Koszalina w średniowieczu wahała się – początkowo znany jest jeden
burmistrz. W późniejszym okresie ich liczba wykazuje tendencję wzrostową. W 1335 roku było
ich czterech38, w 1338 roku – trzech39 i w 1350 roku także trzech40. W 1429 roku odnotowano
dwóch burmistrzów. Z kolei w 1440 roku znane są cztery osoby pełniące tę funkcję41. Nie jest
również możliwe precyzyjne określenie liczby rajców miejskich Koszalina w średniowieczu42.
Można jednak założyć, że dokumenty, w których wymieniano z imienia i nazwiska urzędują-
cych wtedy członków rady miejskiej nie zawsze uwzględniały wszystkich aktualnych człon-
ków władz miejskich. Funkcjonujące w dotychczasowej historiografii próby doprecyzowania
ich liczby należy uznać za obarczone dużym marginesem błędu. W 1286 roku znanych jest
z imienia 10 rajców Koszalina43. W kolejnych latach ich liczba nieznacznie wzrosła. W 1288

że osadzenie w mieście konwentu cysterek wskazuje na szybki rozwój miasta, zob. H. Hoogeweg, Köslin – Ciste-
rzienser-Nonnenkloster..., s. 392.
34
PUB IV, nr 2612. Być może określenie „niegdyś” (quondam) pozwala łączyć nadanie ze wspomnianym w dokumen-
cie terminem 24 lat, od jakich klasztor miał corocznie w święto Piotra i Pawła uiszczać nieokreślone bliżej świad-
czenie na rzecz mieszczan. W kwestii rycerskiej kondycji zasadźców Marquarda i Hartmana nie miał wątpliwości
H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster..., s. 392.
35
PUB III, nr 1451.
36
PUB III, nr 1683. Dokument nie pozwala na precyzyjne oddzielenie rajców od mieszczan – consules et burgenses.
Podważa to jednocześnie panującą w historiografii opinię, że pojawienie się burmistrza oznaczał kres znaczenia
wójta miejskiego.
37
PUB III, nr 1854.
38
PUB VIII, nr 5306.
39
PUB X, nr 5715.
40
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 54. Dla porównania, dokument wystawiony przez radę miejską Maszewa 27.10.1373 r.
wymieniał trzech burmistrzów: Piotra Krummela, Ludekina Wargermanna i Henryka Westvala.
41
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 78a; LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
42
H. Samsonowicz, Studia z dziejów miast w średniowieczu, Poznań 2014, s. 241–250.
43
PUB II, nr 1377 – consulum vniversitas ciuitatis Cussalin. Dokument został formalnie wystawiony przez rajców mia-
sta. Z zapisu kończącego formułę testacji – et alli quam plures consules et burgenses – można wnioskować, że rajców

750-lecie Miasta Koszalina 73


Rafał Simiński

roku było ich 12, a w rok później 1144. Dokumenty z 1337 roku wymieniały 14, a z 1338 i 1339
roku – 12 rajców45. Wreszcie w 1429 roku było 11 rajców, natomiast w 1440 roku – ośmiu46.
Ważną rolę w strukturze władz miejskich odgrywali kamlarze (cammerarius, kamerer) nad-
zorujący finanse gminy. Urzędnik ten pojawił się w Koszalinie po raz pierwszy w 1311 roku.
Podobnie jak w wypadku burmistrzów i rajców – liczba kamlarzy również nie była stała. Do-
kumenty wymieniają z reguły jednego, dwóch lub trzech kamlarzy. Należy dodać, że z badań
Hermana Riemanna dotyczących Kołobrzegu wynika, że odpowiadało to liczbie burmistrzów.
W latach 1370–1385 jako kamlarz znany był Heyne Pribbernow47, w 1413 roku źródła wymie-
niały w tej roli Hansa Pernow i Lemmke Wenkenhagen48, zaś w 1429 roku Henryka Tymmen,
Lemmke Wenkenhagen i Hansa Pribbernow49, w 1439 roku Tymme Westfala i Gotschalka
Holste50, w 1440 roku Gotschalka Holste, Drewesa Cossbade i Tymme Westvala51, w 1453 roku
Heidenreicha Dubetzlaff52, w 1488 roku Klausa Elre i Ottona Virstorp53, natomiast w 1503 roku
– Jaspera Moldenhauera i Hansa Wessentin54.
Rozbieżności dotyczące liczebności członków poszczególnych organów władz miejskich wy-
nikają zapewne z tego, że konkretne dokumenty uwzględniały burmistrzów przewodniczących
pracom tzw. rady siedzącej (urzędującej) i odpoczywającej. Podobna uwaga ma zastosowanie
w odniesieniu do liczby rajców. Była to częsta praktyka w miastach na prawie niemieckim, gdzie
funkcjonowały dwie rady. Sprawowały one władzę w mieście na przemian przez rok. Na taki
tryb działalności tego gremium mieszczańskiego w Koszalinie wskazują dokumenty z lat 1370,
1377, 1397 i 1481. Wynika z nich, że w Koszalinie funkcjonowała rada nowa i stara (consules
novi et antiqui opidi Kussalyn)55. Liczba wszystkich członków władz miejskich nie była stała. We
władzach Koszalina zasiadało 12 (1311), 14 (1337), 15 (1339), 16 (1429) oraz 15 osób (1440).

miasta było wówczas więcej.


44
PUB III, nr 1451, 1493.
45
PUB X, nr 5715.
46
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 78a; LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
47
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 32; APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kammin, Bd. I), sygn. 1126,
nr 448.
48
LAG, Rep. 1 Bistum Kammin Nachtrag, nr 46 (= UBH, nr 294).
49
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 78a.
50
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 9.
51
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
52
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 174.
53
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 212.
54
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 172.
55
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 31, 61, 205; APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kammin,
Bd. I), sygn. 1126, nr 448. Nie ma więc racji R. Marciniak pisząc, że funkcjonowanie w Koszalinie dwóch rad – starej
i nowej, wynikało ze swego rodzaju podziału władzy w mieście między patrycjuszy a warstwy średnie mieszczań-
stwa. Z tego toku rozumowania wynikałoby, że były to właściwie dwa odrębne organy władzy miejskiej reprezen-
tujące interesy dwóch grup społeczności miejskiej. Ich istnienie wynikało jednak ze specyfiki ustrojowej miast na
prawie niemieckim. W świetle przytoczonych przykładów podobnie negatywnie można zweryfikować opinię wspo-
mnianego badacza o istnieniu dwóch rad miejskich jedynie w XIV w., R. Marciniak, Rozwój Koszalina..., s. 65, 75.

74 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Zgodnie z zapisami dokumentu z 23.05.1266 roku władzę terytorialną – biskupa kamień-


skiego – reprezentował w mieście wójt. Ze średniowiecza zachowało się niewiele wzmia-
nek, które pozwalają na poważniejsze wnioski w tej materii. Funkcję wójtów pełnili rycerscy
lennicy biskupów, choć zdarzało się, że biskupi powierzali ją zaufanym osobom z kręgów
mieszczaństwa koszalińskiego. Przykładem tego ostatniego przypuszczenia może być Ge-
rard Grubo znany jako wójt w 1337 roku56 oraz Hintze Varchmin – w 1394 roku57. Z kolei
w 1510 roku wójtem była osoba pochodzenia rycerskiego – Gotschalk Damitz58. Nie jest
znane pochodzenie wójta Arnolda wymienionego w latach 1289 i 129459, Godekina w 1339
roku60 oraz Joachima Knopa w 1503 roku61. Podobnie jak w przypadku zasadźców, miesz-
czanie dążyli do wykupienia wójtostwa od biskupa, aby zatrzymać sądownictwo miejskie
w swoich rękach. Poświadczone źródłowe potwierdzenie tych działań zachowało się jednak
dopiero z 1464 roku62.
Kadencja rady miejskiej trwała rok, co potwierdzają zapisy dokumentu z 1311 roku. W dy-
plomie tym, przeznaczonym dla zasadźców wsi Gorzebądź, wymieniono dwóch burmistrzów,
dwóch kamlarzy oraz ośmiu rajców „obecnego roku” (presentis anni consules)63. Nie wiadomo,
kiedy dokonywano wyborów do rady miejskiej, jest prawdopodobne, że w tym samym terminie,
co w Kołobrzegu. W solnym mieście wybory do władz miasta odbywały się corocznie w Święto
Trzech Króli (6.01.)64.
Rozwój miasta i wewnętrzne zróżnicowanie istniejących w nim struktur ustrojowych
i społecznych widoczne są również w treści dokumentów biskupów kamieńskich. Ich od-
biorcami byli początkowo zasadźcy. W późniejszym okresie biskupi kierowali swoje doku-
menty do burmistrzów, rajców, cechów i wspólnoty mieszczan Koszalina (unse leue getruwen
borghermester, radtmanne, werk unde menheyt unser stadt Cusslin)65. Z kolei dokumenty
miejskie były wystawiane w imieniu władz miejskich i wspólnoty mieszkańców Koszalina
(consules et commune ciuitatis Cussalin, radlude und de ghantze mynheyt van Cussalyn).
Taka formuła po raz pierwszy pojawiła się w 1289 roku66.
Biorąc pod uwagę stan zachowania źródeł, można określić, że w sprawowaniu władzy
w mieście brało udział 19 rodzin mieszczańskich. Burmistrzowie Koszalina wywodzili się z ro-

56
PUB XI, nr 5468. Wójt biskupa Gerard Grube wraz z dziekanem kolegiaty kołobrzeskiej wyznaczył granice między
patrymonium miejskim Koszalina a wsiami Lubiatowo, Dzierżęcino i Rokosowo.
57
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 40.
58
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 186.
59
PUB III, nr 1493, 1683.
60
PUB IX, nr 5715.
61
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 172.
62
Zob. niżej na temat organizacji sądownictwa miejskiego.
63
PUB V, nr 2675.
64
H. Riemann, Geschichte..., s. 69 i n.
65
Np. dokument biskupa kamieńskiego Henninga Iwena z 5.06.1459 r., LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 106 (= Ch.W.
Haken, Versuch..., s. 66).
66
LAG, Rep. 38 bU Köslin (= UBD, nr 381).

750-lecie Miasta Koszalina 75


Rafał Simiński

dzin: Wulf, Vredeland, Smorre, Wendelstorp, Sibode, Hartmer, Parnow, Calsow, Cossebade,
Eggbrecht, Holste, Pribbernow, Grotecop, Bulgrin, Tengele, Abteshagen, Heidenreich, Spruk
oraz Wistorp. W pierwszym półwieczu funkcje rajców miejskich, obok wymienionych powyżej
rodzin, pełnili przedstawiciele rodzin Parnow, Wulf, Pribbernow oraz Smorre. Następnie we
władzach miejskich pojawiły się rodziny Spruk, Wilde, Wendelstorp oraz Holste. W kolejnych
dekadach w rządach w mieście brały udział rodziny: Zitzewitz, Varchmin, Hasenvut i Polnow.
Niewiele wiadomo o pochodzeniu społecznym i funkcjach zawodowych członków władz
miejskich Koszalina w średniowieczu. W pierwszych dekadach istnienia miasta wywodzili się
oni zapewne z rzemieślników i kupców. W późniejszym okresie kwestii tej, z powodu braku
źródeł, nie sposób wyjaśnić w zadowalający sposób. Dla przykładu, można jedynie przypusz-
czać, że aktywny we władzach miejskich, w latach czterdziestych XV wieku, rajca Heidenreich
Dubetzlaff był kupcem. Przypuszczalnie osoby zasiadające we władzach miejskich rekrutowa-
ły się również z sukienników. Wzmiankowany w 1448 roku koszaliński cech sukienników miał
charakter ekskluzywny, a o wejście w jego szeregi mieli starać się członkowie władz miejskich67.
Kompetencje rady miejskiej jako najważniejszego organu samorządu miejskiego były rozle-
głe. Rada i burmistrzowie sprawowali władzę na terenie miasta i w obrębie jego patrymonium,
dokonywali potwierdzeń aktualnego stanu prawnego, zawierali porozumienia z władzą teryto-
rialną, rycerstwem i miastami68. Już w najwcześniejszym okresie istnienia miasta, rajcy koszaliń-
scy wystawiali dokumenty opatrzone własną pieczęcią. W 1289 roku wraz z opatem klasztoru
cysterskiego w Bukowie Morskim potwierdzili ugodę zawartą przez klasztor w Darguniu z gier-
mkiem Wichardem Rode69. W 1330 roku wyznaczyli przebieg granic między wsiami należącymi
do rodu Varchmin a dobrami klasztoru cysterskiego w Darguniu70. Rada miała również kompe-
tencje uchwałodawcze, a ustanawiane prawo spisywano w formie wilkierzy. Za ich pomocą regu-
lowano podstawowe kwestie dotyczące funkcjonowania miasta. W przypadku Koszalina jedyne
tego rodzaju świadectwo zachowało się z 1516 roku. Rajcy zabronili wówczas posługiwania się
językiem wendyjskim na targu miejskim71.
Jedną z najważniejszych dziedzin życia średniowiecznego miasta, która leżała w gestii samo-
rządu miejskiego, była gospodarka. Dla przykładu w 1333 roku rada koszalińska dokonała trans-
akcji sprzedaży za 400 grzywien mieszczaninowi koszalińskiemu Henrykowi Eventin dochodu
w wysokości 30 grzywien z wikariatu przy ołtarzu św. Jana w kościele parafialnym Koszalina72.

67
Ch.W. Haken, Geschichte..., s. 57; J.E. Benno, Geschichte..., s. 225.
68
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 28. Na temat kompetencji rad miejskich w średniowieczu zob. M. Bogucka, H. Samso-
nowicz, Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1986,
s. 63–68; G. Myśliwski, Wrocław w przestrzeni gospodarczej Europy (XIII–XV wiek). Centrum czy peryferie?, Wrocław
2009, s. 103–108; M. Starzyński, Krakowska rada miejska w średniowieczu, Kraków 2010, s. 55–58, 97–210.
69
PUB III, nr 1512.
70
PUB VII, nr 4585, 4618. Rozjemcami w tym sporze byli mieszczanie koszalińscy Henryk Vredeland, Gerard Sartor
oraz Gerard Grube. Jako świadków czynności dokument wymieniał ponadto Konrada Vos, Elerusa Koker oraz
Thidericusa Wendelstorp.
71
K. Ślaski, Dzieje ziemi kołobrzeskiej do czasów jej germanizacji, Toruń 1948, s. 85, przyp. 394.
72
PUB VIII, nr 5046.

76 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Rajcy jako gremium samorządowe odgrywali istotną rolę w sprawach związanych z organizacją
życia religijnego miasta. W 1333 roku rada miejska Koszalina poświadczyła akt fundacji ołtarza
św. Jana w kościele parafialnym, dokonanej przez Henryka Eventin73.
Władze miejskie Koszalina utrzymywały kontakty ze swoimi odpowiednikami w innych
miastach, dotyczyło to przede wszystkim spraw o charakterze gospodarczym i społecznym.
10.03.1345 roku rajcy koszalińscy poinformowali radę Stralsundu, że w ich obecności Greta,
wdowa po mieszczaninie stralsundzkim Hinceko Fritzowe złożyła zaprzysiężone oświadczenie,
że po śmierci swojego męża nie chce niczego więcej poza swoim posagiem (bruthscacht). Podob-
ną przysięgę w obecności rajców złożył jej ojciec, burmistrz koszaliński Gerard Sibode74.
Zapewnienie bezpieczeństwa szlaków handlowych było jedną z najważniejszych kwestii wa-
runkujących działalność zawodową mieszkańców średniowiecznych miast. Rada miejska Koszali-
na była trzykrotnie sygnatariuszem porozumień z miastami pomorskimi, których celem było za-
pewnienie pokoju na drogach Pomorza Zachodniego. 30.03.1427 roku w Trzebiatowie nad Regą
Koszalin wraz z Kołobrzegiem zawarł pierwszy tego rodzaju układ z miastami księstwa słupskie-
go (Stargard, Gryfice, Trzebiatów nad Regą, Wolin, Kamień Pomorski, Słupsk, Darłowo, Sław-
no i Białogard). Miasta zobowiązały się do zwalczania rozbojów. Miały wspierać się w tym celu
militarnie i finansowo, a każde z nich zobowiązało się do wystawienia określonej liczby zbrojo-
nych. Układ miał obowiązywać przez 10 lat od połowy Wielkiego Postu w 1427 roku. Ustalono,
że koszalinianie wyekwipują 20 ludzi75. 25.03.1471 roku Koszalin wraz z Kołobrzegiem zawarł
porozumienie z miastami księstwa słupskiego – Stargardem, Gryficami, Trzebiatowem nad Regą,
Wolinem, Kamieniem Pomorskim, Słupskiem, Darłowem, Sławnem i Białogardem oraz zobowią-
zał się do wystawienia 20 zbrojnych76. Ostatni układ został zawarty 11.05.1481 roku i jego zapisy
przewidywały analogiczne rozwiązania jak w dwóch wcześniejszych porozumieniach77.
Biskupi kamieńscy inaugurując rządy w diecezji konfirmowali przywileje miasta. Każdorazowo
przy tej okazji mieszczanie składali im hołd oraz przekazywali stosowny podarek w gotówce. Zapis
o tego rodzaju symbolicznych działaniach mieszczan Koszalina podjętych wobec władzy terytorial-
nej pojawił się po raz pierwszy w dokumentach kończących konflikt miasta z biskupem kamieńskim
Arnoldem z hrabiów Eltz w latach 1329–1330. Jeden z punktów zawartego wtedy porozumienia
przewidywał, że mieszczanie koszalińscy złożą ordynariuszowi hołd w dzień św. Marcina (11.11.)

73
PUB VIII, nr 5024.
74
PUB XI, nr 6368. Greta zaprzysięgła złożone przez siebie zgodne z prawem oświadczenie wznosząc ku niebu swój
palec (erectis in celum eius digitis suo iurasse legali iuramento). Z kolei jej ojciec, Gerard Sibode dokonał analo-
gicznej czynności podnosząc rękę (iurasse erecta manu). Na temat gestu składania przysięgi w średniowieczu zob.
M. Duda, S. Jóźwiak, Ze świata średniowiecznej symboliki. Gest i forma przysięgi w chrześcijańskiej Europie (X–XV w.),
Kraków 2014, s. 23–64.
75 LAG, Rep. 38 bU Schlawe, nr 45. Mieszczanie stargardzcy i kołobrzescy mieli wystawić po 30 zbrojnych, sławień-
scy i białogardzcy po 10. Nie określono wielkości kontyngentów Gryfic, Kamienia Pomorskiego i Wolina.
76
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 11; LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 116.
77
LAG, Rep. 38 bU Kolberg, nr 164. Kołobrzeg miał wystawić 30 zbrojnych. Dokument porozumienia zachował się
również w archiwum miejskim Słupska, LAG, Rep. 38 bU Stolp, nr 36.

750-lecie Miasta Koszalina 77


Rafał Simiński

w 1330 roku78. Mieszczanie składali hołd biskupowi Henningowi Iwen w 1446 roku. 20.05.1480
roku przyrzeczenie wierności odebrał od mieszczan koszalińskich biskup Marinus de Fregano79.
Do obowiązków mieszczan wobec władcy terytorialnego należał ponadto udział w wypra-
wach wojennych. W kwietniu 1403 roku w oblężeniu, przez księcia słupskiego Bogusława VIII,
zamku Manteufflów w Kiełpinie wzięły udział posiłki biskupa kamieńskiego (rycerstwo i miasta
Kołobrzeg i Koszalin)80. W sierpniu 1409 roku mieszczanie koszalińscy wspólnie z kołobrzeża-
nami wysłali 20 kopii na wyprawę krzyżackiego wójta Nowej Marchii Arnolda von Badena na
północną Wielkopolskę81.
Od lat dwudziestych XIV wieku Koszalin odgrywał ważną rolę polityczną w dominium
biskupów kamieńskich. Mieszczanie byli świadkami układów i traktatów zawieranych przez
biskupów kamieńskich w tym okresie82. W 1321 roku Koszalin był obok Kołobrzegu i Ma-
szewa gwarantem porozumienia biskupa kamieńskiego Konrada IV zawartego z książętami:
Ottonem I, Warcisławem IV i Barnimem III. 31.01.1354 roku biskup kamieński Jan, książę
sasko-lauenburski przystąpił do pokoju ziemskiego (Landfrieden) z rycerstwem pomorskim.
Jego postanowienia miały obowiązywać na terenie dominium biskupiego oraz księstw pomor-
skich przez cztery lata do Zielonych Świątek (24.05.) w 1360 roku. Wszelkie przypadki ich
łamania miało sądzić gremium złożone z hrabiego Ottona von Everstein, prepozyta kapitu-
ły kamieńskiej, jednego burmistrza Kołobrzegu i Koszalina, oraz rycerzy – Ulricha von De-
witz, Henninga von der Osten, Tideke von Steglitz oraz Klausa Borck starszego83. 24.08.1387
roku burmistrzowie koszalińscy obok burmistrzów kołobrzeskich byli świadkami dokumentu,
w którym potwierdzono wybór księcia słupskiego Bogusława VIII na administratora i opie-
kuna biskupstwa kamieńskiego84. Przedstawiciele Koszalina widnieją jako świadkowie w do-
kumencie traktatu zawartego przez administratora diecezji kamieńskiej Kurda Bonowa z wiel-
kim mistrzem zakonu krzyżackiego w Prusach Henrykiem von Plauen z 24.08. i 14.09.1413

78
PUB VII, nr 4450; E. Rymar, Wzrost roli Koszalina w okresie wojny z biskupem kamieńskim i Kołobrzegiem (1327–
1329/1330), „Rocznik Koszaliński” 2007, nr 35, s. 9–26. Na przykładzie śląskiej Nysy, miasta biskupów wro-
cławskich problem ten w szerszym kontekście omówiła E. Wółkiewicz, Władze miejskie Nysy w XIII–XVII w.,
w: Organizacja władz miejskich na obszarze Pierwszej Rzeczpospolitej i na Śląsku w XIII–XVIII w., red. M. Goliński,
K. Mikulski, Toruń 2013, s. 78–110.
79
W porozumieniu zawartym w 1469 r. między Kołobrzegiem a Koszalinem przewidywano, że mieszczanie obu miast
złożą hołd wierności tylko temu biskupowi, który będzie pochodził z nominacji papieskiej lub wyboru kapituły ka-
mieńskiej, J.E. Benno, Geschichte..., s. 39–40, 343–344; M. Wehrmann, Bischof Marinus von Kammin (1479–1482).
Ein Italiener auf dem Kamminer Bischofstuhle, „Balitsche Studien Neue Folge” 1914, nr 18, s. 133–140.
80
GSTAPK, XX. HA, nr 702, 703.
81
GSTAPK, XX. HA, nr 1115 (= UBB II, nr 28).
82
PUB VII, nr 4380, 4387, 4561; R. Marciniak, Rozwój Koszalina..., s. 81–82; E. Rymar, Wzrost roli..., s. 9–26. Na
przykładzie biskupstwa wrocławskiego konflikty tamtejszych ordynariuszy z poddanymi omówiła E. Wółkiewicz,
Der Zorn des Bischofs. Konflikte der Breslauer Bischöfe mit ihren Untertanen im Spätmittelalter, w: Konfliktbewältigung
und Friedensstiftung im Mittelalter, red. R. Czaja, E. Mühle, A. Radzimiński, Toruń 2012, s. 253–275.
83
LAG, Rep. 1 Bistum Kammin, nr 134 (= MUB 14, nr 8194).
84
Diplomataria..., s. 64–65; UBK, nr 91.

78 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

roku85. W 1443 roku w konflikcie mieszczan kołobrzeskich z Bogusławem IX koszalinianie


stanęli po stronie księcia słupskiego86.
Koszalińscy rajcy towarzyszyli biskupom kamieńskim w negocjacjach i spotkaniach dyploma-
tycznych. Podejmowali się również pełnienia misji dyplomatycznych w ich imieniu. 24.03.1404
roku biskup Mikołajem Bock spotkał się z krzyżackim wójtem Baldwinem Stal w Sidłowie.
W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele rycerstwa i miast dominium biskupiego – Kołobrze-
gu i Koszalina. W poselstwie biskupa kamieńskiego Henninga Iwena skierowanym do rajców
Gdańska wziął udział, poza proboszczem kamieńskim Wedego i burmistrzem kołobrzeskim
Hansem Schlieffen, rajca koszaliński Heidenreich Dubetzlaff. W 1497 roku burmistrz koszaliń-
ski Otto Wistorp wraz z doktorem dekretów Janem Brugghe pełnił funkcję rozjemcy w sporze
mieszczan kołobrzeskich z zakonem antonitów87.

Tabela 1. Dokumenty biskupów kamieńskich dla miasta Koszalinas88

Data i miejsce Biskup Źródło


23.5.1266, Bukowo Morskie Herman von Gleichen PUB II, nr 802
2.02.1274, Wierzbno Herman von Gleichen PUB II, nr 984
29.04.1287, Kołobrzeg Herman von Gleichen PUB III, nr 1422
25.01.1291, Koszalin Jaromir PUB III, nr 1571
25.01.1291, Koszalin Jaromir PUB III, nr 1572
6.02.1298, Kamień Pomorski Piotr PUB III, nr 1835
2.01.1313, Kamień Pomorski Henryk von Wachholz PUB V, nr 2773
15.12.1331, Koszalin Fryderyk von Eickstedt PUB VIII, nr 4937
Jan,
24.02.1353, Koszalin J.E. Benno, Geschichte..., s. 309
książę sasko-lauenburski
Jan, J.E. Benno, Geschichte...,
12.04.1356, Karlino
książę sasko-lauenburski s. 310–311

85
Staatsverträge I, nr 101–102.
86
Przyczyną konfliktu były wystąpienia patrycjatu kołobrzeskiego przeciw biskupowi kamieńskiemu Zygfrydo-
wi von Bock. Ordynariusza kamieńskiego wspomógł wówczas książę słupski Bogusław IX. Konflikt zakończyło
porozumienie zawarte 14.05.1445 r. w Trzebiatowie nad Regą (Beilage, nr XXXI, w: H. Riemann, Geschichte...).
Zob. J. Petersohn, Bischof, Konzil und Stiftsstadt. Die Bischöfe von Kammin und die Hansestadt Kolberg im Obedienz-
kampf zwischen Basel und Rom, w: Studien zum 15. Jahrhundert. Festschrift für Erich Meuthen, München 1994, Bd. 1,
s. 255–268.
87
LAG, Rep. 38 bU Kolberg, nr 194.

750-lecie Miasta Koszalina 79


Rafał Simiński

LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 53


Magnus,
28.10.1410, Koszalin (= J.E. Benno, Geschichte...,
książę sasko-lauenburski
s. 194–195); UBH, nr 287
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 66;
9.12.1422, Koszalin Zygfryd von Bock
J.E. Benno, Geschichte..., s. 340*
8.02.1447, Koszalin Henning Iwen LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 96
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 106
5.06.1459, Koszalin Henning Iwen
(=Ch. W. Haken, Versuch..., s. 66)
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 124
20.05.1480, Koszalin Marinus de Fregano
(= J.E. Benno, Geschichte..., s. 340)
24.05.1486, Koszalin Benedykt z Waldstejn LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 140
16.12.1498, Koszalin Martin Karith LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 164
1.08.1522, Koszalin Erazm Manteuffel LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 197
*
Zygfryd von Bock wystawił dokument z tytulaturą biskupa kamieńskiego. Z 9.12.1422 r. znany jest dokument bi-
skupa kamieńskiego Magnusa, księcia sasko-lauenburskiego spisany w Koszalinie. Wytłumaczeniem tego może być
jedynie wykorzystanie przez personel kancelarii biskupiej formularza dokumentu Magnusa do wystawienia dyplo-
mu Zygfryda von Bock, który był w tym okresie wikariuszem generalnym diecezji kamieńskiej. Prowizję papieską
na biskupstwo kamieńskie Bock otrzymał dopiero 10.05.1424 r., E. Rymar, Biskupi..., s. 48.

Źródło: opracowanie własne.

Podstawową, oprócz samorządu miejskiego, cechą średniowiecznego miasta było własne są-
downictwo. Podstawy prawne organizacji sądownictwa miejskiego Koszalina określił dokument
biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichen z 23.05.1266 roku. Jak już wspomniano powyżej,
ustalono w nim, że miasto otrzyma prawo lubeckie. Władza sądownicza miała należeć do ławy,
którą tworzyli wyznaczany przez biskupa wójt, rozstrzygający sprawy mieszczan w obecności
dwóch przedstawicieli rady miejskiej. W pochodzących sprzed 1385 roku statutach kapituły
kamieńskiej zapisano, że dochody z kar sądowych w mieście były dzielone w stosunku 2/3 dla
biskupa i 1/3 dla miasta89.
Brak średniowiecznych ksiąg sądowych oraz przypadkowo zachowane dokumenty utrudniają
kompleksowe przedstawienie organizacji tej struktury średniowiecznego Koszalina. Nie jest ja-
sne, jak wyglądała kwestia instancyjności sądów miejskich. Rozwiązaniem przyjętym w miastach
na prawie niemieckim było funkcjonowanie sądu ławniczego z zasiadającym w nim wójtem,
który przewodniczył pracom kolegium jako przedstawiciel władzy terytorialnej. Taka instytucja
zajmowała się sprawami mniejszymi (causae minores), czyli niespornymi (m.in. obrót nierucho-
89
5.05.1404 r. rajcy miasta Neuruppin w Brandenburgii skierowali swój list do burmistrzów, rajców, sędziów i ławni-
ków Koszalina (borgermeister, radhern, richter unde scepen thů Kotzelyn), LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 50. Trudno
jednak na tej podstawie wyciągnąć wiążące wnioski na temat organizacji sądownictwa miejskiego Koszalina. Wyda-
je się raczej, że jako adresaci listu zostały wymienione instytucje miejskie funkcjonujące w Neuruppin.

80 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

mościami) oraz rozstrzygała w sprawach zagrożonych mniejszą karą. Odwołanie od wyroków


tego gremium wnoszono do sądu wójta, w którego kompetencjach leżało sądzenie tzw. spraw
gardłowych (causae maiores)90. Można jedynie przypuszczać, że wójt uczestniczący w posie-
dzeniach miejskiego sądu ławniczego rozstrzygał również sprawy większe jako druga instancja
sądownictwa miejskiego. Na poparcie tej tezy brakuje jednak w przypadku Koszalina jakichkol-
wiek źródeł.

Podstawową jednostką obrachunkową na Pomorzu Zachodnim była grzywna (marca), która równała się 20 szelągom (so-
lidus, Schilling). Z kolei na 1 szeląg wchodziło 12 denarów (Penning). 60 denarów to czwarta część grzywny – wiardunek
(ferto, Vierdung). Monetą obiegową był denar. W późnym średniowieczu w użyciu były również guldeny reńskie oraz an-
gielskie noble.

Mieszczanie dążyli do zminimalizowania roli przedstawiciela władzy terytorialnej – wójta


biskupiego – w sprawach wewnętrznych gminy miejskiej. Jednym z posunięć, które miało zapew-
nić im pełną kontrolę nad sprawami miasta było uzyskanie pełnej władzy nad sądownictwem.
Z dokumentu biskupa kamieńskiego Henninga Iwena z 8.05.1464 roku wynika, że zastawianie
sądownictwa wyższego było często praktykowanym sposobem pomnażania dochodów przez or-
dynariuszy kamieńskich. Wójtostwo miejskie Koszalina było już przed 1464 rokiem zastawione
przez ordynariuszy diecezji kamieńskiej mieszczanom koszalińskim – Hermanowi Cossebade
i Arndowi Vreter starszemu. W momencie zawarcia wspomnianego porozumienia znajdowało
się ono w rękach kapituły kamieńskiej. Biskup Henning Iwen zastawił je radzie miejskiej Ko-
szalina za sumę 1200 grzywien (Finkenougen). Mieszczanie otrzymali prawo do sprawowania
sądownictwa wyższego w mieście i sądzenia spraw „na gardle i ręce” wraz ze wszystkimi płyną-
cymi z tego dochodami. Biskup zastrzegł sobie jednocześnie możliwość odkupienia wójtostwa.
Ustalono jednak, że on sam lub jego następcy będą w takiej sytuacji zobowiązani do powiado-
mienia koszalinian na rok wcześniej od dnia św. Marcina (11.11). Nie ma przesłanek, które po-
zwoliłyby stwierdzić, że biskup skorzystał z tego prawa. W podobny sposób ustalono procedurę
na wypadek, gdyby mieszczanie zapragnęli odzyskać sumę zastawną91. Wiadomo, że przed 1496
rokiem jeden z biskupów kamieńskich zastawił mieszczaninowi koszalińskiemu Hermanowi
Damitz połowę dochodów czerpanych z tytułu sprawowania sądownictwa w mieście za sumę
250 florenów. Dochody te zostały wykupione z zastawu przez biskupa Marcina Karitha za kwotę
1000 grzywien (Finkenougen)92. Przejęcie wójtostwa przez mieszczan koszalińskich i uzyskanie

90
H. Riemann, Geschichte..., s. 69 i n. Według tego badacza w Kołobrzegu funkcjonował wójt niższy (Untervogt)
i wyższy (Obervogt). Źródła miejskie wzmiankują sędziego sądu niższego (judex inferioris judicii), który rozstrzy-
gał sprawy w obecności ławników i wójta (coram consulibus et advocato) zagrożone karą do 15 grzywien.
91
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 111. Z tego powodu w dokumencie biskup powoływał się na zgodę przedstawicieli
kapituły kamieńskiej – dziekana Piotra Garrin, skarbnika Christoforusa oraz kanonika Vrolica Westval.
92
W. Fenrych, H. Lesiński, Rejestr dochodów stołowych biskupa kamieńskiego z 1496 roku, „Materiały Zachodniopomor-
skie” 1962, nr 8, s. 248–249. Według inwentarza archiwum biskupów kamieńskich znajdował się w nim dokument
biskupa Marcina Karitha o prawie do połowy sądu dla mieszczan koszalińskich z 1509 r., APS, ZL, nr 161 (bez
paginacji).

750-lecie Miasta Koszalina 81


Rafał Simiński

prawa do sprawowania tzw. sądownictwa krwawego wiązało się z zatrudnieniem kata miejskiego.
Jedynym śladem jego działalności na terenie miasta jest gotycka kamieniczka datowana na drugą
połowę XV wieku93.
Jak wynika z zapisów dokumentu biskupa Henninga Iwena z 1459 roku ważną rolę w struk-
turze sądownictwa miejskiego Koszalina odgrywali oficjałowie biskupi. Biskup zagwarantował
w imieniu swoim i swojego oficjała, że mieszczanie koszalińscy będą wzywani przed sądy jedynie
w obrębie murów miejskich Koszalina (de non evocando). Zagwarantował ponadto mieszcza-
nom, że jeśli nie będę oni zadowoleni z wyroku oficjała mają prawo apelacji od jego wyroku do
biskupa. Oficjałowie biskupi mieli za zadanie sprawowanie sądownictwa w sprawach duchow-
nych i wykonywanie zadań skarbowych (concurrentem jurisdictionem cum omnibus prelatis et
faciunt calculum de preceptis). Byli podporządkowani archidiakonom. Instancją nadrzędną wo-
bec ich orzeczeń był papież. Najpóźniej przed 1385 rokiem terytorium diecezji kamieńskiej zo-
stało podzielone na pięć oficjalatów. W początkowym okresie jurysdykcja kościelna w Koszalinie
należała do oficjała biskupiego w Karlinie. Według źródeł z końca XV wieku liczba oficjalatów
nie uległa zmianie. Nadal było ich pięć z głównym oficjałem rezydującym w Szczecinie (official
principalis). Dla obszaru między Odrą a Łebą jurysdykcję kościelną sprawował oficjał w Ko-
łobrzegu (official Colbergensis generalis citra fluvium Oderam et Lebam). Dodatkowo biskup
wyznaczył sędziego w Koszalinie (unus commissarius in Cusslin)94.
Z późnego średniowiecza zachowało się interesujące świadectwo, które rzuca nieco światła
na procedury sądowe w sprawach, w których stronami sporu były władze miasta i indywidu-
alni mieszczanie koszalińscy. Można je z dużym prawdopodobieństwem wiązać z procedurą
z udziałem oficjała kołobrzeskiego w postępowaniu sądowym dotyczącym mieszczan Koszali-
na. Mandatem z 9.04.1431 roku papież Eugeniusz IV polecił Janowi Schomaker, duchownemu
diecezji kamieńskiej zbadanie skargi wniesionej przez burmistrzów i rajców koszalińskich prze-
ciwko Modeke, wdowie po mieszczaninie koszalińskim Zygfrydzie Holste. Szczegóły tej sprawy

93
A. Kuczkowski, Pomniki dawnego prawa na terenie Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 2011, nr 42, s. 19–25. Nale-
ży dodać, że często praktykowanym zwyczajem było w średniowieczu swego rodzaju „wypożyczanie” kata z więk-
szych do mniejszych miast. Już od lat 1353–1356 Koszalin dysponował sądownictwem wyższym w odniesieniu do
jeziora Jamno i okolic oraz odcinka wybrzeża morskiego między wsiami Czajcze i Łazy; J.E.Benno, Geschichte...,
s. 309–311.
94
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 106 (= Ch. W. Haken, Versuch..., s. 66). Według statutów biskupa kamieńskiego Zygfry-
da von Bocka z około 1440 r. osoba świecka nie mogła pozwać innego świeckiego w sprawach świeckich przed sąd
duchowny. Wszystkie sprawy rozpoczęte według tej procedury miały zostać zakończone w okresie między wyda-
niem statutów a dniem św. Małgorzaty (13.08.). Zapisy dokumentu z 1459 r. wskazują, że regulacje statutów bisku-
pich nie były przestrzegane, P. Wiegand, Diözesansynoden und bischöfliche Statutengesetzgebung im Bistum Kammin.
Zur Entwicklung des partikularen Kirchenrechts im spätmittelalterlichen Deutschland, Köln 1998, s. 187, 272; M. Ko-
czerska, Zbigniew Oleśnicki i Kościół krakowski w czasach jego pontyfikatu (1423–1455), Warszawa 2004, s. 173–215.
Zob. H. Heyden, Von den bischöflichen Beamten in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1939, nr 19,
s. 24–38; nr 20/21 (1939), s. 84 (Nachtrag); nr 22/23 (1940), s. 83–85 (2. Nachtrag); W. Fenrych, H. Lesiński, Re-
jestr..., s. 247. W Koszalinie jako oficjałowie generalni wzmiankowani byli Briglaus Cutzyk (1373–1378), Herman
Güstrow (1404) oraz Jan Darsow (1424–1429), H. Heyden, Von den bischöflichen Beamten..., s. 36. Briglaus Cutzyk
był w latach 1377–1380 oficjałem generalnym w Karlinie

82 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

nie są bliżej znane. Z dokumentu wynika, że kobieta procesowała się przed oficjałem biskupim
i dziekanem kolegiaty kołobrzeskiej z burmistrzami i rajcami Koszalina o posag (gotówka i bli-
żej niewymienione przedmioty). Przedstawiciele władz miasta – Heyno Gutczkowe i Jan Henke
– wnieśli do Stolicy Apostolskiej apelację po niekorzystnym dla siebie rozstrzygnięciu w celu
ponownego zbadania sprawy. Argumentowali, że korzystny dla Modeke wyrok oficjała zapadł
dzięki złożeniu przez nią fałszywego oświadczenia w toku postępowania. Jakim wynikiem za-
kończyło się w tym przypadku postępowania apelacyjne, z braku źródeł, nie wiadomo95.
Instytucją odwoławczą od wyroków sądów miejskich był sąd landwójta biskupiego. Zakres
uprawnień tych urzędników pozostaje jak dotąd słabo rozpoznany w świetle dotychczasowych
badań. Można jednak przypuszczać, że landwójtowie dysponowali analogicznymi kompetencja-
mi w zakresie sądownictwa jak landwójtowie książęcy. Najstarszym i zarazem jedynym świadec-
twem zastosowania przez mieszczan koszalińskich procedury odwoławczej z udziałem landwój-
ta biskupiego jest dokument z 16.10.1490 roku. Bracia Piotr młodszy i Piotr starszy Glasenap,
landwójtowie biskupa kamieńskiego w Bobrowie, rozstrzygnęli na korzyść władz miejskich Ko-
szalina sprawę wniesioną przez dawnego mieszczanina koszalińskiego, Krystiana Roggo96.
Podsumowując kwestię organizacji sądownictwa miejskiego w Koszalinie, należy zauwa-
żyć, że w mieście funkcjonowała ława miejska złożona z mieszczan i wójta miejskiego (sprawy
mniejsze) oraz sąd wójta miejskiego (sprawy większe). Istniały dwie ścieżki apelacji od wyroków
tych instytucji miejskich – mieszczanie mogli od wydanych przez nie rozstrzygnięć odwołać się
do sądu kościelnego (oficjał biskupi) lub świeckiego (landwójt biskupi). Zachowane źródła nie
pozwalają na ustalenie różnic kompetencyjnych sądownictwa na tym szczeblu.
W żadnym z dokumentów dotyczących średniowiecznego Koszalina nie wskazano instan-
cji odwoławczej dla tamtejszych mieszczan w wypadku wątpliwości związanych z interpretacją
zapisów prawa lubeckiego. Taki punkt nie znalazł się chociażby w dokumencie biskupa kamień-
skiego Hermana von Gleichena dla zasadźców Koszalina z 23.05.1266 roku. Można jednak
przypuszczać, że taką instancją byli rajcy kołobrzescy. Dysponowali własnym kodeksem pra-
wa lubeckiego. Świadectwa tego rodzaju kontaktów między oboma miastami pochodzą dopiero
z połowy XVI wieku.
W niecałe pół wieku od powstania gminy miejskiej w Koszalinie stała się ona wzorcem ustro-
jowym dla miast zakładanych przez rycerski ród Święców na Pomorzu Sławieńsko-Słupskim.
Udział mieszczan koszalińskich potwierdzony jest w przypadku lokacji Sławna, Darłowa i Sia-
nowa. Wszystkie nowe lokowane miasta otrzymały prawo lubeckie97. W 1312 roku został wy-
dany przywilej lokacyjny dla Darłowa. Zasadźcami nowego miasta byli mieszczanie koszalińscy
95
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 8.
96
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 12. Sąd wójtowski w Polanowie jako instancja wyższa był również wzmiankowany
17.01.1495 r. w dokumencie Henninga Glasenap z Polanowa.
97
Wszystkie miasta dominium biskupiego otrzymały prawo lubeckie – Kołobrzeg (1255), Karlino (przed 1299)
i Bobolice (1340), E. Rymar, Karlino – biskupie miasto rezydencjalne (XIII–XVI wiek), w: W poszukiwaniu tożsamości
historycznej Karlina, red. A. Chludziński, Karlino–Pruszcz Gdański 2010, s. 81–97 (tam pełne zestawienie źródeł
i literatury). Czas lokacji przez biskupów kamieńskich na prawie lubeckim Jarmen koło Dymina nie jest znany,
G. Kratz, Die Städte..., s. 237–239.

750-lecie Miasta Koszalina 83


Rafał Simiński

– Rudolf de Colmaz, Jan Vredeland, jego brat Henryk i syn Henryk oraz Herman Smorre98.
W 1317 roku przywilej lokacyjny Święców dla Sławna jako świadków wymieniał rajców ko-
szalińskich – Hermana de Lawiz, Lamberta Carnifex, Jana Spruk, Konrada Vossa (Wlpes) oraz
Konrada Wilde99. Według zapisów dokumentu lokacyjnego Piotra Święcy dla mieszczan sia-
nowskich z 11.02.1343 roku mieli oni posiadać dobra na takich samych zasadach jak rajcy miasta
Koszalina. Miasto otrzymało prawo lubeckie, które miało obowiązywać w obrębie jego murów
oraz na obszarze patrymonium miejskiego100. Prawo lubeckie obowiązywało również na obszarze
patrymonium miejskiego Koszalina i we wsiach miejskich. Potwierdzają to zapisy umowy rady
miejskiej z zasadźcami wsi Gorzebądź przeniesionej na prawo niemieckie w 1311 roku.
Pomocniczą funkcję wobec władz miejskich pełniła kancelaria, której początki stanowiło
zapewne skryptorium, zatrudniające duchownego spisującego dokumenty wydawane w imie-
niu rajców koszalińskich. Nie jest też wykluczone, że najstarsze dokumenty koszalińskie zo-
stały spisane przez personel kancelarii biskupa kamieńskiego. Pierwszy dokument w imie-
niu rajców i gminy miejskiej w Koszalinie został wystawiony 9.02.1280 roku. Z pierwszego
półwiecza istnienia miasta zachowało się zaledwie siedem tego typu aktów101. W 1328 roku
rajcy koszalińscy prowadzili korespondencję listowną z miastami pomorskimi – Kołobrzegiem
i Stralsundem. Z lat trzydziestych i czterdziestych XIV wieku zachowały się kolejne listy Ko-
szalina102. W kancelarii miejskiej prowadzono również księgi (stadtbuch), o czym wiadomo
dopiero z nowożytnych inwentarzy103.
Wiadomości o pisarzach miejskich pochodzą dopiero z lat trzydziestych XIV wieku. W 1333
roku pisarzem miejskim był prawdopodobnie wymieniony wśród mieszczan koszalińskich Ert-
marus Scriptor104. W 1458 roku funkcję tę pełnił duchowny Jakub Kysow105. W 1505 roku rajcy
koszalińscy zwrócili się do biskupa kamieńskiego Marcina Karitha z prośbą o nadanie benefi-
cjum w kaplicy św. Jerzego pod murami miejskimi dla pisarza miejskiego. Jak uzasadniali – mia-
sto z powodu tragicznych skutków pożaru nie mogło sobie wówczas pozwolić na zatrudnienie
kogokolwiek, a tym bardziej wykształconego pisarza106.

98
PUB V, nr 2726.
99
B. Popielas-Szultka, Początki i lokacje miast Pomorza Sławieńsko-Słupskiego do polowy XIV wieku, Słupsk 1990,
s. 75–78; taż, Polityka miejska Święców, w: Studia nad dziejami miast i mieszczaństwa w średniowieczu. Studia ofiaro-
wane Profesorowi Antoniemu Czacharowskiemu w sześćdziesiątą piątą rocznicę urodzin i czterdziestolecie pracy nauko-
wej, red. R. Czaja, J. Tandecki, Toruń 1996, s. 69–81.
100
PUB XI, nr 6117. Na terenie zamku sianowskiego i podzamcza miało obowiązywać prawo schwerińskie.
101
Dokumenty koszalińskie pominął w zasadzie w swoim studium K. Bobowski, Początki kancelarii miejskich na Pomo-
rzu Zachodnim (do końca XIII w.), „Acta Universitatis Wratislaviensis” 1989, Historia nr 69, s. 73–106.
102
PUB VII 4387, 4391; XI, nr 6368.
103
Protokolle..., t. 3, s. 304.
104
PUB VIII, nr 5042.
105
LAG, Rep. 1 Nonennkloster Köslin, nr 179.
106
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 175. Biskup przychylił się do prośby mieszczan 23.09.1505 r.

84 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

2.5. Kościół, opieka nad ubogimi, szkoła


Podstawową jednostką administracyjną i duszpasterską średniowiecznego Kościoła była parafia.
Według postanowień IV soboru laterańskiego z 1215 roku życie człowieka od urodzenia aż po
śmierć skupiało się wokół kościoła parafialnego. Przepisy prawa kanonicznego ustanawiały tzw.
przymus parafialny, co oznaczało, że każdy miał możliwość uzyskania wszelkich posług kościel-
nych, jak sakramenty, wyłącznie w macierzystej parafii107. W przypadku Koszalina niewiele wia-
domo na temat struktur kościelnych w przededniu lokacji miasta. Wnioski przytaczane w histo-
riografii oparte są przede wszystkim na skąpo zachowanych źródłach. Początkowo rolę parafii dla
ludności zamieszkującej najbliższą okolicę pełnił kościół w osadzie na Górze Chełmskiej. W 1263
roku wzmiankowany został tamtejszy proboszcz Mikołaj (plebanus in Golme). W trzy lata póź-
niej gmina miejska w Koszalinie jeszcze nie istniała bądź była w bardzo wczesnym stadium orga-
nizacji. Wydaje się, że dopiero w kolejnym roku do miasta zaczęli napływać osadnicy, co stworzyło
konieczność otoczenia ich opieką duszpasterską. Świadczy o tym wzmiankowanie 14.12.1267
roku Mikołaja, proboszcza koszalińskiego108. Według wszelkiego prawdopodobieństwa można go
utożsamiać ze wspomnianym wcześniej proboszczem parafii na Górze Chełmskiej. Przyjmując
taką interpretację, można założyć, że ludność tworzącej się gminy miejskiej w Koszalinie począt-
kowo udawała się na coniedzielne nabożeństwa do kościoła parafialnego na Górze Chełmskiej.
Konstatacja ta dotyczy również podkoszalińskich wsi – Dunowa i Strzekęcina109.
Pełniejsze informacje na temat organizacji parafialnej w mieście lokacyjnym i jego najbliż-
szej okolicy przynosi dokument fundacyjny klasztoru cysterek koszalińskich, wystawiony przez
biskupa Hermana von Gleichen 5.06.1278 roku. Potwierdza on istnienie kościoła parafialnego
w mieście. Okręg parafialny obejmował również oddalone o kilka kilometrów od Koszalina wsie
– Dunowo i Strzekęcino. W najbliższej okolicy miasta znajdowały się ponadto kościoły para-
fialne w Kraśniku Koszalińskim i Jamnie. W 1278 roku świątynia na Górze Chełmskiej utraciła
rangę parafii, stając się kaplicą110.
Początkowo kościołem parafialnym był budynek drewniany, z czasem zastąpiony przez
budowlę murowaną. W literaturze przedmiotu wskazywano na 1333 rok jako terminus ad
quem wzniesienia murowanego kościoła w Koszalinie. Nie istnieją przesłanki, które uniemoż-
liwiałyby datowanie początków jego budowy na schyłek XIII lub przełom XIII i XIV wieku.

107
Historia chrześcijaństwa, t. 5: Ekspansja kościoła rzymskiego 1054–1274, red. A. Vauchez, Warszawa 2001, s. 229–230,
614–620.
108
PUB II, nr 853: dominus Andreas Dimminensis et dominus Nicolaus Cussalinensis plebani.
109
Przypuszczenie takie wyraził już uprzednio J. Spors, Początki Koszalina..., s. 54–56. Tego rodzaju praktyki nie
były w średniowieczu odosobnione. Dla porówniania w parafiach na terenie Królestwa Polskiego odległość między
miejscowościami należącymi do okręgu parafialnego a kościołem parafialnym wynosiła średnio od 2 do 7–9 km,
a niekiedy nawet do 20 km. Pozwalało to wiernym na przybycie do kościoła na coniedzielną mszę i powrót z niego
tego samego dnia, I. Skierska, Obowiązek mszalny w średniowiecznej Polsce, Warszawa 2003, s. 78–80.
110
PUB II, nr 1097. Dokument ten przynosi dodatkowo informację o uposażeniu parafii koszalińskiej w cztery łany
ziemi. Wielkość ta mieściła się w praktykowanym na Pomorzu Zachodnim uposażeniu kosciołów parafialnych
wahającym się od 1 do 8 łanów ziemi, J.M. Piskorski, Kolonizacja wiejska..., s. 179.

750-lecie Miasta Koszalina 85


Rafał Simiński

Patronat nad parafią sprawowały cysterki, co oznaczało, że opatka i konwent miały prawo do
prezentowania osoby proboszcza parafii miejskiej. Maryjne wezwanie kościoła poświadczone
jest dopiero w XIV wieku. W warunkach pomorskich należało ono do najpopularniejszych
patrociniów111.
Pierwsza fundacja w kościele parafialnym została dokonana w 1333 roku przez mieszczani-
na koszalińskiego Henryka Eventin, który ufundował tam ołtarz św. Jana Chrzciciela. Zawarta
z tej okazji umowa między wspomnianym mieszczaninem a Irmgardą, opatką klasztoru cysterek
w Koszalinie, pokazuje, w jaki sposób w średniowieczu dokonywano pobożnych fundacji. Funda-
tor zagwarantował sobie dożywotnie prawo patronatu nad ołtarzem. Po jego śmierci uprawnienia
w tym zakresie mieli przejąć jego krewni, którzy byli uprawnieni do trzykrotnego prezentowania
osoby przewidzianej do objęcia beneficjum. Następnie prawo to miało przejść na opatkę i klasz-
tor. Precyzowano również wymagania kierowane pod adresem duchownego. Należało unikać
prezentowania na beneficjum pijaka i stałego bywalca karczm, który narażałby na szwank god-
ność kapłańską. Do obowiązków duchownego należało odmawianie liturgii godzin kanonicz-
nych wespół z kapelanami klasztornymi. Altarysta miał podlegać władzy prepozyta klasztoru
w sprawach liturgii112. W kolejnych dekadach XIV i XV wieku koszalińscy mieszczanie, tamtejsi
duchowni oraz okoliczne rycerstwo dokonało licznych fundacji w kościele parafialnym113.
Zachowane źródła pokazują, że biskupi kamieńscy przywiązywali szczególną wagę do spra-
wowania liturgii w koszalińskim kościele parafialnym. Nie mniejszą uwagę poświęcili również
uregulowaniu kwestii ubiorów liturgicznych tamtejszego duchowieństwa. Proboszczowie kosza-
lińskiej parafii mieli m.in. prawo do noszenia biretu lub tzw. almucium, czyli nakrycia głowy
przysługującego kanonikom114. W 1468 roku w koszalińskiej farze został pogrzebany biskup ka-
mieński Henning Iwen115.
Ważnymi elementami topografii sakralnej średniowiecznego miasta były kaplice i szpitale.
W 1427 roku na mapie religijnej Koszalina pojawiły się kaplice św. Jerzego przed Bramą Nową
i św. Mikołaja przed Bramą Młyńską. W szpitalach miejskich opiekę znajdowali najubożsi i cho-
rzy spośród mieszkańców miasta. Chronili się w nich również podróżni, dlatego szpitale często

111
G. Vanselow, St. Marien in Köslin, „Unser Pommerland” 1931, nr 16 (11–12), s. 436–441.
112
PUB X, nr 5041.
113
Registrum Administrationis Episcopatus Caminensis, während der Jahre 1489–1494 geführt vom Cantor und Bisthu-
msverweser Georg von Putkammer, w: Diplomatische Beiträge..., nr 1, 7, 8, 15, 27, 28, 33, 64, 65, 96, 153, 164, 185, 187,
281, 298, 306, 398, 416, 457, 536, 552, 559, 620, 637, 794, 795, 843, 860. Na szerszym tle problem fundacji rycer-
skich w średniowieczu w Meklemburgii i na Pomorzu Zachodnim przedstawił N. Kersken,...ut eorum omnia perpetua
memoria aput presentes et posteros habetur. Zur spätmittelalterlicher Memorialkuktur des Adels in Nordostdeutschland, w:
Tradition und Erinnerung in Adelsherrschaft und bäuerliche Gesellschaft, red. W. Rösener, Gottingen 2003, s. 107–130.
114
H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster..., s. 402–405. Problematykę ustawodawstwa partykularnego bi-
skupów kamieńskich w średniowieczu gruntownie omówił P. Wiegand, Diözesansynoden…, zob. również J. Fijałek,
Życie i obyczajowość kleru w Polsce średniowiecznej, wyd. II, Kraków 2002, s. 23–29; I. Skierska, Obowiązek mszalny...,
s. 195–198; S. Konarska-Zimnicka, Nie szata zdobi człowieka. Polskie statuty synodalne w walce o skromność ubioru
duchownych, w: Ecclesia semper reformanda. Kryzysy i reformy średniowiecznego Kościoła, red. T. Głuszka, T. Graff,
G. Ryś, Kraków 2013, s. 443–464.
115
E. Rymar, Biskupi..., s. 52.

86 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

były usytuowane poza murami miejskimi116. W średniowieczu na obszarze diecezji kamieńskiej


odnotowano około 140 tego typu obiektów. Biorąc pod uwagę, że w analogicznym okresie zna-
nych jest 700 parafii, można wnioskować, że na pięć parafii przypadał jeden szpital. Najpo-
pularniejszym wezwaniem szpitali w diecezji kamieńskiej było patrocinium św. Jerzego lub św.
Gertrudy. W 1319 roku w Koszalinie wzmiankowany został szpital św. Ducha117.
Szpitale poza funkcjami czysto opiekuńczymi wypełniały również funkcje religijne. W spo-
łeczeństwie średniowiecznym wierzono bowiem, że należy leczyć nie tylko ciało, ale i dusze
chorych. Szpital św. Ducha otrzymał 6.06.1335 roku dokument odpustowy wydany w Awinionie
przez kardynałów i biskupów118. W późniejszych dekadach znane są kolejne kaplice i szpitale ko-
szalińskie. W 1383 roku po raz pierwszy został wzmiankowany szpital św. Gertrudy. Obsługiwał
ją wymieniony w 1489 roku wikariusz. W 1516 roku rada miejska potwierdziła założenie szpitala
przez mieszczanina Marcina Vreter119.

Tabela 2. Wykaz wikariuszy w kościele parafialnym w Koszalinie w 1503 roku

Duchowny Wikariat
ołtarz św. Urszuli, św. Andrzeja, ołtarz mały w kaplicy Vreterów
Andreas Plaster
i ołtarz bractwa kalendowego
Jakub Ravestal ołtarz Bożego Ciała i św. Anny
Otto Manow ołtarz św. Doroty w kaplicy Heideriken
Antoni Nygendorp ołtarz Wniebowstąpienia Pańskiego, Bożego Ciała i św. Ducha
Dionizy Vreter ołtarz św. Ewalda, św. Katarzyny, św. Barbary
Wawrzyniec Verchmin ołtarz św. Barbary w kaplicy św. Ducha
Henryk Vreter ołtarz Zwiastowania NMP
Źródło: Protokolle..., t. 3, s. 38.

116
Wprowadzenie do problematyki szpitala miejskiego w średniowieczu zob. M. Słoń, Hospitale et civitas. Miejsce szpi-
tala w życiu komuny miejskiej w Europie Środkowej do reformacji, w: Curatores pauperum. Źródła i tradycje kultury cha-
rytatywnej Europy Środkowo-Wschodniej, red. A. Barciak, Katowice 2004, s. 43–53; E. Wiśniowski, Parafie..., s. 317–
327. Na przykładzie średniowiecznej Nysy problem szczegółowo omówiła E. Wółkiewicz, Kościół..., s. 129–154.
117
H. Heyden, Kirchengeschichte..., s. 170–174; tenże, Die Hospitäler St. Georg und St. Gertrud in Pommern, „Blätter für
Kirchengeschichte Pommerns” 1939, nr 20/21, s. 3–16, tenże, Die ersten Heilig Geisthospitäler in Pommern und ihr
Verhältnis zu den Pfarrkirchen, tamże 1939, nr 19, s. 54–58. Kompleksowo funkcjonowanie szpitala św. Ducha w Ko-
łobrzegu omówił M. Rębkowski, Domus sancti Spiritus. Szpital średniowiecznego Kołobrzegu w świetle archeologii,
w: Archeologia średniowiecznego Kołobrzegu, t. V, red. M. Rębkowski, Kołobrzeg 2010, s. 147–163.
118
PUB VIII, nr 5273.
119
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 191.

750-lecie Miasta Koszalina 87


Rafał Simiński

Tabela 3. Wykaz beneficjów w kościele parafialnym w Koszalinie w 1507 roku

Obiekt kościelny Liczba beneficjów kościelnych


kaplica św. Mikołaja 2
kaplica św. Jakuba 2
kaplica św. Katarzyny 1
klasztor cysterek 2
kaplica Ducha Św. 2
kaplica św. Gertrudy 2
kaplica św. Jerzego 2
kaplica rodziny Heidenrick 2
ołtarz św. Katarzyny 2
ołtarz św. Małgorzaty 1
kaplica Hansa Vreter 3
ołtarz Marii Magdaleny 2
kaplica rodziny Verchmin 2
ołtarz św. Andrzeja 1
ołtarz roratny 2
ołtarz Wszystkich Świętych 1
ołtarz św. Jana Ewangelisty 1
kaplica rodziny Cossebade 7
ołtarz św. Barbary 4
kaplica Manow 2
kaplica św. Urszuli 2
kaplica św. Anny 4
kaplica św. Jakuba 4
kaplica Apostołów 3
kaplica św. Ewalda 3
kaplica Wniebowzięcia NMP 2
kaplica św. Tomasza 1
kaplica Bożego Ciała 2

Źródło: Protokolle..., t. 3, s. 38.

88 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

W 1531 roku sporządzono wykaz paramentów liturgicznych koszalińskich kaplic i ołtarzy.


Sprzęty dostarczone przez obsługujących je duchownych spisano i przekazano w depozyt radzie
miejskiej Koszalina. Wykaz ten daje wyobrażenie o wysiłku, jaki towarzyszył fundacji obiektów sa-
kralnych. Dla przykładu częścią tzw. ołtarza roratnego była zdobiona sznurem korali figura maryjna
w otoczeniu błogosławionych. Ponadto była ona przystrojona 12 złotymi pierścieniami z mon-
strancją, a na sznurze zawieszony był mały pacyfikał z guldenem reńskim. Na wyposażeniu ołtarza
znajdowało się srebrne kadzidło, dwie złote ampułki, jeden pacyfikał ze złoconą stopką oraz jeden
pozłacany kielich. Niezwykle interesującym przedmiotem był odnotowany w spisie pozłacany kie-
lich, w którego stopkę wetknięta była muszla, być może świadectwo pielgrzymki do sanktuarium
św. Jakuba w Santiago de Compostela. Przyjętą powszechnie praktyką było zdobienie herbem fun-
datora sfinansowanych przedmiotów (paramentów i szat liturgicznych czy ksiąg). W źródłach do-
tyczących koszalińskich kościołów zachowały się wzmianki o kielichu ze stopką, na której widniał
herb rodziny fundatora – koszalińskich mieszczan Verchmin. Herb rodziny Cossebade znalazł się
na stopce kielicha stanowiącego wyposażenie kaplicy, której fundatorem była ta rodzina120.
Kościoły i kaplice stanowiły ramy dla mieszczańskiej religijności, której przejawem były
wszelkiego rodzaju praktyki pobożne, w tym m.in. fundacje i pielgrzymki oraz udział w życiu
bractw miejskich. Duże możliwości w odtworzeniu charakteru religijności różnych warstw spo-
łeczeństwa średniowiecznego przynoszą testamenty. Ważną część ich dyspozycji stanowiły tzw.
zapisy pobożne (ad pias causas). W literaturze przedmiotu przyjęło się na tej podstawie rekon-
struować religijność testatora121.
Źródła testamentowe w przypadku Koszalina zachowały się jedynie szczątkowo. Najstarsza
wzmianka na ten temat pochodzi sprzed 1310 roku, kiedy to koszalińska mieszczka Greta Umme-
land przekazała tamtejszym cysterkom parcelę w mieście122. W 1333 roku swoją ostatnią wolę polecił
spisać mieszczanin Henryk Ewentin. Kolejne wzmianki o aktach ostatniej woli koszalinian pochodzą
dopiero z drugiej połowy XIV wieku. 1.01.1378 roku swój testament sporządził Mikołaj Wischertin,
który w latach 1377–1379 był prepozytem cysterek koszalińskich123. Z kolei 4.01.1435 roku spisanie
testamentu polecił Jan Winter, wikariusz kościoła parafialnego w Koszalinie124. W dokumencie bi-
skupa kamieńskiego Magnusa zachowała się wzmianka o testamencie wikariusza kościoła parafialne-
go w Koszalinie Arnolda Costera z 29.12.1422 roku125. Jedyny zachowany średniowieczny testament
mieszczanina koszalińskiego został spisany 22.02.1439 roku z polecenia Henryka Krula126.

120
Protokolle..., t. 3, s. 39–40.
121
Kompleksowe omówienie problematyki funkcjonowania testamentu w średniowieczu zob. J. Wysmułek, Testamenty
mieszczan krakowskich (XIV–XV wiek), Warszawa 2015.
122
PUB IV, nr 2612.
123
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 62; H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster…, s. 433; B. Po-
pielas-Szultka, Klasztory cysterek na Pomorzu Zachodnim w średniowieczu, Słupsk 2006, s. 85. Zachowała się jedynie
treść dyspozycji w sprawach religijnych. Testator żył jeszcze 28.04.1395 r. (LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 5).
124
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 88 (= R. Hanncke, Cöslin im 15. Jahrhundert, Köslin 1893, s. 25–27);
H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster…, s. 417.
125
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 131.
126
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 9. Fakt posiadania prawa miejskiego przez testatora potwierdza otwierający dyspozy-

750-lecie Miasta Koszalina 89


Rafał Simiński

Jak już wspomniano powyżej ważnym przejawem religijności średniowiecznej były piel-
grzymki. W 1333 roku do sanktuarium św. Jakuba Apostoła Starszego w Santiago de Com-
postela planował udać się Henryk Ewentin. Na pielgrzymki koszalinian do dalekiej Hiszpanii
wskazuje również egzemplarz znaku pielgrzymiego odkryty niedawno na rynku miasta loka-
cyjnego w Koszalinie. Jest to niewielka, odlana z brązu muszelka. Znalezisko datowane jest na
schyłek średniowiecza lub XVI wiek. Taka forma znaku upowszechniła się dopiero u schyłku
średniowiecza. W 1439 roku Henryk Krul zapisał pieniądze na odbycie pobożnej pąci do Ein-
siedeln i Rzymu. W Einsiedeln przedmiotem kultu była czczona od pocz. XIII wieku Czarna
Madonna w kaplicy Łaski. Z kolei Rzym jako centrum świata chrześcijańskiego i siedziba papie-
ży umocnił swoją rolę na mapie średniowiecznych miejsc pielgrzymkowych w związku z latami
jubileuszowymi ogłaszanymi cyklicznie od 1300 roku127.
Bardzo trwałe i intensywne były związki mieszczan koszalińskich z kartuzami darłowskimi.
Z analizy zapisów Libri beneficiorum klasztoru wynika, że aktywność koszalinian dorównywała
na tym polu kołobrzeżanom128. W 1508 roku kartuzi świdwińscy przyjęli do braterstwa modli-
tewnego klasztoru koszalinianina Ratke Widelbusch i jego żonę Elżbietę. W dokumencie pod-
kreślono szczególną żarliwość religijną małżonków w stosunku do zakonu kartuzów w ogóle,
a klasztoru w Świdwinie w szczególności. Zakonnicy zobowiązali się modlić za nich za życia
i po ich śmierci129.
Jednym z najbardziej znanych bractw były tzw. kalendy. W średniowieczu na Pomorzu Za-
chodnim odnotowano ich około 43, były to korporacje duchowieństwa, które stawiały sobie za
główny cel zapewnienie zmarłym kapłanom godnego pogrzebu i modlitwy. Zrzeszali się w nich
przede wszystkim duchowni z najbliższej okolicy miasta, choć dopuszczano również udział osób
świeckich. Nazwa wywodzi się od tego, że członkowie bractwa zbierali się w pierwszym dniu
miesiąca (kalenda). W Koszalinie istnienie bractwa kalendowego skupiającego duchownych ziemi
kołobrzeskiej i koszalińskiej poświadczone jest już pod koniec XIII wieku. Najpóźniej u schyłku
kolejnego stulecia działało w mieście bractwo maryjne, a w XV wieku bractwo Bożego Ciała. Do-
piero z 1554 roku znane jest w mieście bractwo skupiające pielgrzymów do Akwizgranu130.

cje testamentowe zapis – ik Hinrik Krul borgher tu Coslin. Egzekutorami oraz świadkami ustanowienia testamentu
byli rajcy i mieszczanie koszalińscy. Testator żył jeszcze w 1444 r. Wspólnie z wikariuszm kościoła parafialnego
w Koszalinie Gerardem Stot ufundował wikarię, LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 170.
127
H. Heyden, Das Wallfahrtswesen in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1940, nr 22/23, s. 7–20
(tam zestawienie najważniejszych wzmianek źródłowych na ten temat). Zob. również M. Majewski, M. Rębkow-
ski, R. Simiński, Pielgrzymki pomorskie w średniowieczu. Stan i perspektywy badań, „Przegląd Zachodniopomorski”
(w druku).
128
LB; R. Simiński, Związki Kołobrzegu z klasztorem kartuzów Korona Maryi pod Darłowem w późnym średniowieczu,
w: Kołobrzeg i okolice poprzez wieki. Studia i szkice, red. R. Ptaszyński, Szczecin 2010, s. 93–122 (tam pełne zesta-
wienie literatury przedmiotu).
129
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 180, 1508. Dokument został zapewne spisany na podstawie formularza dostępnego
w skryptorium klasztornym. Nie musi to jednak automatycznie wykluczać wiarygodności wszystkich zawartych
w nim informacji.
130
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 67; Registrum Administrationis Episcopatus Caminensis, während der Jahre 1489-1494
geführt vom Cantor und Bisthumsverweser Georg von Putkammer, w: Diplomatische Beiträge..., nr 398; H. Heyden,

90 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Nieodłącznym elementem społeczno-religijnego pejzażu średniowiecznego miasta były be-


ginki – wspólnoty samotnych kobiet wiodących życie na modłę klasztorną. Zajmowały się one
m.in. opieką nad chorymi. W Koszalinie zachowały się skąpe informacje na ten temat. Obecność
beginek w społeczności miejskiej poświadczona jest dopiero w późnym średniowieczu. W 1436
roku Elzebe begwina przekazała dwie grzywny kartuzom darłowskim131.
Średniowieczna fara poza funkcją religijną wypełniała również zadania kulturalne wobec
członków gminy miejskiej. Jednym z wymogów przewidywanych przez prawo kanoniczne było
prowadzenie przy niej szkoły. Utrzymanie nauczyciela spoczywało na barkach proboszcza. Pro-
gram nauczania przewidywał naukę podstaw czytania i pisania. Niezbędnym elementem było
przyuczenie do liturgii mszalnej132. Istnienie szkoły parafialnej w Koszalinie potwierdzone jest
dopiero w stulecie od lokacji miasta. W 1368 roku jako nauczyciel miejski został wzmiankowany
Timmo Flemming. W 1377 roku został wymieniony magister Gerhardus Pors rector scolarium
in Cussalin oraz Bernardus Rotschilt eius in scholis socius133. Działalność szkoły parafialnej moż-
na wiązać z wysokim poziomem intelektualnym koszalińskich proboszczów. Wielu z nich odby-
ło studia uniwersyteckie i uzyskało tytuł magistra. Przykładem może być Wilhelm Papenhagen,
który studiował na uniwersytecie praskim, zdobywając tytuł magistra. Przy kościele parafialnym
funkcjonowała biblioteka, co po raz pierwszy poświadczono 18.10.1356 roku134. Proboszczowie
koszalińscy i przedstawiciele tamtejszego duchowieństwa miejskiego dysponowali prywatnymi
księgozbiorami, wskazującymi na ich wysoki poziom intelektualny. Znany jest księgozbiór Jana
Molnera, proboszcza koszalińskiego i prepozyta tamtejszego klasztoru cysterek, który składał się
przede wszystkim z literatury z dziedziny prawa kanonicznego, podręczników liturgii oraz ksiąg

Von den Kalanden in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1939, nr 20–21, s. 45–57; K. Guzikowski,
Bractwo kalendowe w życiu religijnym średniowiecznych miast Pomorza Zachodniego, w: Ecclesia et civitas..., s. 223–226;
E. Rymar, Infra Inam et Plonam. Mało znane bractwo kalendowe, w: tenże, Biskupi..., s. 192–195. W 1310 r. poświad-
czone jest istnienie bractwa kalendowego w Maszewie.
131
LB, nr 766. Szerzej na ten temat zob. E. Wółkiewicz, Kościół..., s. 115–117.
132
H. Manikowska, Szkoły: nauczanie szkolne i uniwersyteckie, w: Kultura Polski średniowiecznej XIV–XV w., red.
B. Geremek, Warszawa 1997, s. 308–365; E. Wiśniowski, Parafie w średniowiecznej Polsce. Struktura i funkcje spo-
łeczne, Lublin 2004, s. 279–317. Różnorodne aspekty szkolnictwa parafialnego w średniowieczu omawiają E. Wi-
śniowski, A. Fijałkowski, J. Wiesiołowski, Nauczanie w dawnych wiekach, red. K. Bracha, W Iwańczak, Kielce 1997.
Zagadnienie szkolnictwa miejskiego w Rzeszy zob. M. Kintzinger, Studens artium, Rector parochiae und Magister
scolarum im Reich des 15. Jahrhunderts. Studium und Versorgungschancen der Artisten zwischen Kirche und Gesellschaft,
„Zeitschrift für Historische Forschung” 1999, nr 26, s. 1–41.
133
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 42. Możliwe, że w mieście funkcjonowała również szkoła przy klasztorze
cysterek koszalińskich. Wskazywać na to może wzmianka w 1387 r. o zakonnicy określonej jako magistra Lucia,
zob. LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 78; H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster..., s. 416. Przed
1372 r. przy kościele parafialnym w Maszewie funkcjonowała szkoła, w której nauczycielem był magister Everhar-
dus rector parvulorum in Massow. Na temat szkolnictwa na Pomorzu Zachodnim w średniowieczu zob. M. Weh-
rmann, Zur ältesten Geschichte des Schulwesens in Pommern 1233–1300, „Mitteilungen der Gesellschaft für deutsche
Erziehungs- und Schulgeschichte” 1891, nr 1; tenże, Aeltere Nachrichten über pommersche Schulen, „Monatsblätter der
Gesellschaft für Pommersche Geschichte und Alterthumskunde” 1896, nr 10, s. 140–143, 154–156; J.M. Piskorski,
Miasta księstwa..., s. 179–181.
134
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 66: in armario ecclesie parochialis; LAG, Rep. 1 Nonnekloster Köslin, nr 35.

750-lecie Miasta Koszalina 91


Rafał Simiński

przeznaczonych do modlitwy. Prepozyt miał w swoich zasobach także księgi prawa kanonicz-
nego, w tym dekretały i Liber sextum (decretales et sextum). Dysponował ponadto popularnym
w średniowieczu podręcznikiem liturgii autorstwa Wilhelma Duranda (rationale divinorum)
oraz pasjonałem (passionale meum). Molner miał w swojej prywatnej bibliotece więcej książek,
które nie zostały jednak wymienione w testamencie wspomnianego duchownego. Z kolei, znany
z testamentu w 1435 roku wikariusz koszaliński, Jan Winter posiadał księgi liturgiczne, w tym
psałterz z modlitwami za zmarłych i dodatkowo dwie księgi z modlitwami za chorych (mortu-
orum psalterium et duo volumina viatica)135.
Uczniowie koszalińskiej szkoły parafialnej mogli kontynuować naukę w szkole kolegiackiej
w Kołobrzegu. Niektórzy wybierali drogę dalszego kształcenia na średniowiecznych uniwersyte-
tach. Najstarszą wzmiankę o studentach koszalińskich zawiera metryka uniwersytetu bolońskie-
go. W 1345 roku na tamtejszą uczelnię immatrykulowali się Henryk de Gozlin i Nyc de Goz-
lin. W późniejszym okresie koszalinianie pojawiali się również na uczelniach w Pradze (1348),
Erfurcie (1389/1392), Lipsku (1409), Rostocku (1419), Greifswaldzie (1456), Frankfurcie nad
Odrą (1498) i Wittenberdze (1502). Do 1524 roku na średniowieczne uniwersytety zapisało się
74 scholarów z Koszalina136.

2.5.1. Kaplica na Górze Chełmskiej


Początki kaplicy na Górze Chełmskiej sięgają najpóźniej 1263 roku137, gdy odnotowany został
Mikołaj, plebanus in Golme. Określenie duchownego obsługującego znajdujący się tam obiekt
sakralny jako proboszcza (plebanus) wskazuje jednoznacznie na istnienie kościoła parafialnego.
W 1278 roku w związku z uformowaniem się gminy miejskiej w Koszalinie znaczenie świątyni

135
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 88 (= R. Hanncke, Coslin..., s. 25–27); H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-
-Nonnenkloster..., s. 417.
136
M. Wehrmann, Pommern auf der Universität Bologna, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte
und Alterthumskunde” 1890, nr 4, s. 17–20, 33–39, 54–60; J. Třiśka, Repertorium biographicum Universitatis Pra-
gensis praehussiticae 1348–1409, Universitas Karolina Pragensis 1987; A. Link, Auf dem Weg zur Landesuniversität.
Studien zur Herkunft spätmittelalterlicher Studenten am Beispiel Greifswald (1456–1524), Stuttgart 2000.
137
M. Wehrmann, Vom Gollen, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte und Alterthumskunde”
1915, nr 29, s. 75 i n.; tenże, Von einigen Wallfahrtsorten in Pommern, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommer-
sche Geschichte und Alterthumskunde” 1918, nr 32, s. 15 i n.; H. Heyden, Das Wallfahrtswesen in Pommern, „Blätter
für Kirchengeschichte Pommerns” 1940, nr 22/23, s. 7–20; tenże, Die letzten Wallfahrten in Pommern, w: tenże, Neue
Aufsätze zur Kirchengeschichte Pommerns, Köln 1965, s. 60–67; H. Krüger, Der Wallfahrtsort Sankt-Marien auf dem
Gollenberg bei Köslin, „Baltische Studien Neue Folge” 1960, nr 47, s. 65 i n.; N. Buske, Die Marienkapelle auf dem
Golln, dem Revekol und dem Heiligen Berg bei Pollnow. Ein Beitrag zur Geschichte der Wallfahrtsorte in Pommern, „Bal-
tische Studien Neue Folge” 1970, nr 56, s. 17–40; B. Zientara, Rozdrobnienie feudalne, w: Historia Pomorza, tom I do
roku 1466, red. G. Labuda, cz. II, Poznań 1969, s. 318–320; Z. Szultka, Kaplica pw. Najświętszej Maryi Panny na Gó-
rze Chełmskiej jako miejsce kultowe w średniowieczu, „Studia Gdańskie” 1993, nr 9, s. 75–88; J. Ansorge, Pilgerzeichen
und Pilgerzeichenforschung in Mecklenburg-Vorpommern, w: Wallfahrer aus dem Osten. Mittelalterliche Pilgerzeichen
zwischen Ostsee, Donau und Seine. Beiträge der Tagung Perspektiven der europäischen Pilgerzeichenforschung 21. bis 24.
April 2010 in Prag, red. H. Kühne, L. Lambacher, J. Hrdina, Frankfurt am Main 2013, s. 81–143. Popularny charak-
ter ma opracowanie A. Kuczkowskiego, Góra Chełmska. Od miejsca kultu do parku rozrywki, Pruszcz Gdański 2011.

92 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

na Górze Chełmskiej spadło do rangi kaplicy (capella in Golme). Nie jest znane patrocinium
tamtejszego kościoła parafialnego, ani w późniejszym okresie kaplicy. Najbardziej bliskie prawdy
wydaje się jednak twierdzenie, że było to wezwanie maryjne. W 1406 roku miejsce to nazwano
mons beate virginis – Górą NMP. Obiektem kultu była najprawdopodobniej rzeźba Najświęt-
szej Marii Panny eksponowana w tamtejszej kaplicy. Prepozyt koszalińskich cysterek Jan Mol-
ner przekazał w swoim testamencie cztery grzywny dochodu z czynszów kapelanom na Górze
Chełmskiej, aby codziennie czcili figurę NMP niosąc ją w procesji z kaplicy do ołtarza i śpiewa-
jąc antyfonę (beatam virginem Mariam ymaginem ipsius de capella portando ad altarem unam
antiphonam)138.
Przyczyny dla jakich znajdująca się tam kaplica cieszyła się taką popularnością wśród piel-
grzymów w południowej strefie bałtyckiej nie są do końca jasne. Najwcześniejsze świadectwo
o miejscu pielgrzymkowym pochodzi z testamentu mieszczanina stralsundzkiego Godekina
Huxel z 1353 roku139. Być może wskazuje to pośrednio na fakt, że ważną rolę w propagowaniu
wśród mieszczan miast hanzeatyckich wiedzy o tym miejscu pątniczym odegrały czynniki wy-
nikające z powiązań rodzinnych i handlowych mieszczan koszalińskich. Warto również zauwa-
żyć, że pierwsze odpusty dla tamtejszej kaplicy pochodzą od biskupów kamieńskich. Inicjatywa
ich ogłoszenia mogła więc wyjść od miejscowego duchowieństwa, w tym cysterek koszalińskich
lub mieszczaństwa. Warto dodać, że kaplica na Górze Chełmskiej nie była znana jako miejsce
cudownych uzdrowień, z czym zazwyczaj łączyła się sława miejsc pielgrzymkowych w średnio-
wiecznej Europie. Wizyty w podkoszalińskim sanktuarium mogły zapewnić odpusty, których
kumulację można datować na przełom XIV i XV wieku140.
Pielgrzymki do kaplicy na Górze Chełmskiej łączono w donacjach testamentowych najczę-
ściej z pobożnymi podróżami do Rzymu, Akwizgranu i Wilsnack. Najwcześniejszą wzmianką
o tego rodzaju wyprawie zawiera testament mieszczanina stralsundzkiego Godekina Huxel
z 1353 roku. W testamencie datowanym na lata 1381–1391 mieszczanin szczeciński Jan
Brutzow przeznaczył 20 grzywien na odbycie pielgrzymki na Górę Chełmską i do Akwizgra-
nu141. W 1412 roku mieszczanin kołobrzeski Everhard Kunow zadysponował w swoim testa-
mencie pieniądze na odbycie pielgrzymki na Górę Chełmską142. W 1414 roku Jan von Schwerin
138
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 114. W literaturze przedmiotu często pisano o znajdującym się tam obrazie
NMP, jednak jak wyjaśniła Z. Krzymuska-Fafius w warunkach pomorskich pojęcia imago/bild wskazują na rzeźbę.
Należy dodać, że kościół parafialny w Koszalinie otrzymał wezwanie maryjne. Pośrednio może to również dowo-
dzić roli norbertanów z Białoboków w powstaniu kościoła parafialnego na Górze Chełmskiej. Zakon ten znany był
w średniowiecznej Europie jako propagator kultu maryjnego.
139
H. Heyden, Stralsunder Wallfahrten, „Greifswald-Stralsunder Jahrbuch” 1969, nr 8, s. 29–37; H. Bettin, D. Vol-
ksdorf, Pielgrzymki w testamentach mieszczan stralsundzkich jako zwierciadło mieszczańskiej religijności, w: Kult św.
Jakuba Większego Apostoła w Europie Środkowo-Wschodniej, red. R. Knapiński, Lublin, s. 211–233.
140
Rolę odpustów w powstaniu miejsca pielgrzymkowego na przykładzie sanktuariów śląskich charakteryzuje
H. Manikowska, Ruch pielgrzymkowy na Śląsku w późnym średniowieczu – problemy badawcze, w: Peregrinationes.
Pielgrzymki w kulturze dawnej Europy, red. H. Manikowska, H. Zaremska, Warszawa 1995, s. 225–241. Na temat
odpustów zob. W. Szymborski, Odpusty w średniowiecznej Polsce, Kraków 2011.
141
LAG, Rep. 38f Hs.1a Fol., nr 87/11.
142
LAG, Rep. 1 Domkapitel Kolberg, nr 54; LAG, Rep. 40 III, nr 215, k. 589–590. Wysokość donacji nie została

750-lecie Miasta Koszalina 93


Rafał Simiński

z wyspy Uznam zobowiązał się odbyć pielgrzymkę na Górę Chełmską143. W 1422 roku jeden
z Manteufflów w ugodzie kompozycyjnej zobowiązał się odbyć tam pielgrzymkę144. W 1441
roku cystersi z Kołbacza zobowiązali się, w zadośćuczynieniu za zabicie przez poddanego klasz-
toru Hansa von Paulsdorf, wysłać pielgrzyma do podkoszalińskiego sanktuarium145. W 1483 roku
wikariusz kapituły kamieńskiej Jan Starke przeznaczył w swoim testamencie cztery grzywny na
odbycie pielgrzymek przez Mikołaja Heyse, swojego krewnego na Rowokół, Górę Chełmską, do
Żabowa i Wilsnack w intencji zabawienia duszy testatora146. W 1485 roku mieszczanie Sławna
zobowiązali się wysłać pielgrzymów na Górę Chełmską jako zadośćuczynienie za zamordowa-
nie Winterfelda, krewnego opata klasztoru w Białobokach147. Kolejnym przykładem może być
porozumienie z 1485 roku, w którym Góra Chełmska została wymieniona jako jedno z trzech
miejsc pomorskich pielgrzymek148. Pielgrzymki do podkoszalińskiego sanktuarium wzmianko-
wane były jeszcze w latach trzydziestych XVI wieku.
Ponadregionalne znaczenie kaplicy na Górze Chełmskiej potwierdzają wzmianki o pielgrzym-
kach z miast holsztyńskich (Lubeka), meklemburskich (Rostock), pruskich (Gdańsk) i flandryj-
skich (Aalst, Bruksela i Gandawa). W 1367 roku mieszczka lubecka Walpurgia (Wybe) de Sol-
twedel w swoim testamencie przeznaczyła gotówkę na odbycie pielgrzymki przez jedną osobę do
kaplicy maryjnej na Górze Chełmskiej (in peregrinacionem Marie super montem in Cholmis)149.
24.08.1400 roku mieszczanin rostocki Berthold von Minden w swoim testamencie przeznaczył
16 grzywien na pielgrzymkę na Górę Chełmską (thu dem Gholme) oraz Akwizgranu i Wilsnack150.
Z sąsiednich Prus do kaplicy na Górze Chełmskiej pielgrzymowali mieszkańcy państwa zakon-
nego. Powszechnie znany w literaturze przedmiotu jest fakt dwukrotnego odbycia pielgrzymki w to
miejsce przez Dorotę z Mątowów151. 15.06.1401 roku w uchwale zjazdu miast pruskich, rajcy gdań-

w tym przypadku określona. Pozostała część środków przeznaczonych w tej intencji miała pokryć koszty pielgrzy-
mek do Akwizgranu i Wilsnack.
143
UBS, nr 257, 258; E.G.H. Zietlow, Das Prämonstratenser-Kloster auf der Insel Usedom von seiner Gründung um das
Jahr 1150 bis zu seiner Aufhebung, Anclam 1858, s. 232; H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster, w: tenże,
Die Stifter..., Bd. 2, s. 293.
144
LAG, Rep. 40 III, nr 215, k. 343.
145
H. Hoogeweg, Kolbatz – Cisterzienserkloster, w: tenże, Die Stifter..., Bd. I, s. 269. Klasztor zobowiązał się również
posłać pielgrzymów do Rzymu, Akwizgranu i Wilsnack.
146
APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kammin, Bd. I), sygn. 1126, nr 804.
147
H. Hoogeweg, Belbuck – Prämonstratenserkloster, w: tenże, Die Stifter..., Bd. I, s. 40–41.
148
Becker, nr 66, UBB II, nr 338.
149
J. de Melle, De itineribus Lubecensium sacris, seu religiosis et votivis eorum, Lübeck 1711, s. 68–72. Do 1436 r. w te-
stamentach lubeckich zostały odnotowane 23 dyspozycje dotyczące pielgrzymek do kaplicy na Górze Chełmskiej
koło Koszalina.
150
D. Kurze, Aus Hamburg und vom Südsaum des pommerschen Meeres nach Wilsnack, w: Die Wilsnackfahrt. Ein Wallfah-
rts- und Kommunikationszentrum Nord- und Mitteleuropas im Spätmittelalter, red. F. Escher, H. Kühne, Frankfurt/M.
2006, s. 127, 132. Badacz ten jako potencjalny cel pielgrzymek wziął również pod uwagę brandenburskie Golm.
151
A. Triller, Dorotheas Wallfahrten nach Köslin, „Der Dorotheenbote. Mitteilungsblatt des Dorotheenbundes” 1975,
nr 34, s. 315–316 (non vidi); taż, Das Wallfahrtswesen in Westpreussen um die Wende des 14. und 15. Jahrhunderts auf
Grund des Processus Dorotheae Montoviensis 1404–1405, w: Beiträge zur ostdeutschen und osteuropäischen Kirchenge-
schichte. Festschrift für Bernhard Stasiewski, red. G. Adriányi, J. Gottschalk, Köln 1975, s. 24–33; S. Kwiatkowski,

94 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

scy zobowiązali się wysłać dwóch pielgrzymów do Koszalina jako zadośćuczynienie za zamordowanie
trzech rycerzy i dwóch giermków152. W XIV wieku znane są pielgrzymki pokutne do podkoszaliń-
skiej kaplicy z miast flandryjskich – Aalst (onser vrouwen te Cutselm bi Lubeke), Gandawy (onser
vrouwen te Cusselyn bi Lubeke) i Brukseli. Wiedzę o tym miejscu pielgrzymkowym na tym obszarze
potwierdza spisane pod koniec XV wieku tzw. Itinerarium de Brugis (Cusselin onser vrouwe)153.
Z przytoczonych powyżej wzmianek wynika, że popularność tego miejsca wśród pielgrzymów
z Pomorza Zachodniego utrzymywała się przez cały XV wiek, natomiast pielgrzymi z ośrodków
pozapomorskich wizytowali to miejsce od połowy XIV wieku do czwartej dekady XV wieku.
W latach trzydziestych XV wieku kaplica na Górze Chełmskiej przeżywała kryzys spowodowa-
ny najpewniej zniszczeniem infrastruktury sakralnej. 24.07.1431 roku biskup kamieński Zygfryd
von Bock zawarł porozumienie z rajcami koszalińskimi w sprawie odbudowy kaplicy na Górze
Chełmskiej154. Zakres prac budowlanych nie był prawdopodobnie duży, skoro konieczne były
dalsze starania o środki finansowe na kolejne prace. Zbiórkę funduszy rozszerzono na ziemie
państwa zakonu krzyżackiego w Prusach. 14.08.1437 roku wielki mistrz Zakonu Paweł von Ru-
sdorf (1422–1444) wydał dokument, w którym, na prośbę biskupa kamieńskiego Zygfryda von
Bock, zezwolił na przeprowadzenie zbiórki pieniędzy na terenie państwa krzyżackiego, przezna-
czonych na kościół na Górze Chełmskiej koło Koszalina. Z dokumentu wynika, że w wyniku
zaniedbań osób, które miały odpowiadać za jego stan, tamtejszy kościół spalił się doszczętnie.
Wszyscy donatorzy, którzy przyczyniliby się do odbudowy i uzupełnienia wyposażenia kościoła,
mieli uzyskać odpust. Infrastrukturę budowano właściwie od początku, bowiem – jak można
przeczytać we wspomnianym dokumencie – niezbędne były również środki finansowe na zakup
ksiąg, kielichów i innych paramentów liturgicznych155.

Klimat religijny w diecezji pomezańskiej u schyłku XIV i w pierwszych dziesięcioleciach XV wieku, Toruń 1990, s. 98–99,
113. Żadnej pielgrzymki gdańszczanina do Koszalina nie odnotowała B. Możejko, Spätmittelalterliche Wallfahrten
im Licht Danziger Quellen, w: Wallfahrer aus dem Osten..., s. 69–80. Informacja ta znalazła również potwierdzenie
w badaniach nad całością średniowiecznego gdańskiego materiału źródłowego dr. hab. Piotra Olińskiego (UMK
Toruń), któremu dziękuję za informację. Być może brak wzmianek wynikał z tego, że bliskość miejsca nie zmuszała
potencjalnych pielgrzymów do ustanawiania specjalnych zapisów testamentowych z tej okazji.
152
HR I/7, nr 21. Gdańszczanie oraz mieszczanie Torunia, Elbląga i Królewca zobowiązali się wobec arcybiskupa
Lundu do wysłania łącznie 150 pielgrzymów poza Górą Chełmską, także do Rzymu, Wilsnack oraz Akwizgranu.
Nie jest pewne czy wymienione w testamencie mieszczanina elbląskiego w 1483 r. Golme można identyfikować
z koszalińską Górą Chełmską czy raczej z brandenburskim Golm, R. Kubicki, Pielgrzymki w testamentach mieszczan
elbląskich w XV – początkach XVI w., w: Z dziejów średniowiecza. Pamięci Profesora Jana Powierskiego (1940–1999),
red. W. Długokęcki, Gdańsk 2010, s. 179–188.
153
J. Ansorge, Pilgerzeichen..., s. 101. Zob. Itinéraire de Bruge (XVe siècle), w: Le livre de la description des pays de Gilles le
Bouvier, dit Berry, red. E.-T. Hamy, Paris 1908, s. 157–237. W literaturze przedmiotu często powielano błędną da-
tację Joachima Lelewela, który powstanie tego dzieła kładł na około 1380 r. Zob. Th. Szabó, Sieć dróg między Europą
Środkową i Wschodnią. Droga do Santiago, w: Kult św. Jakuba..., s. 176, 183–184 (tam dalsza literatura przedmiotu).
154
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 82 (= J.E. Benno, Geschichte..., s. 111).
155
GSTAPK, XX. HA, OF 13, s. 96. W dokumencie wyraźnie jest mowa o kościele (kirche) na Górze Chełmskiej.
Choć należy zaznaczyć, że nie musiał on precyzyjnie oddawać realiów architektonicznych zabudowy kościelnej.
Użycie jednak takiego sformułowania mogło świadczyć o dążeniu przez wystawcę dokumentu do powiększenia
znaczenia tamtejszej świątyni w oczach potencjalnych donatorów. Wyposażenie kaplicy maryjnej na podstawie

750-lecie Miasta Koszalina 95


Rafał Simiński

Kolejną próbę przywrócenia świetności sanktuarium można wiązać z bullą papieża Leona
X dla koszalińskich cysterek z 1513 roku. Działania te się jednak nie udały. Po wprowadzeniu
w 1534 roku reformacji na Pomorzu Zachodnim kaplica na Górze Chełmskiej popadła w całko-
witą ruinę. Jeszcze w 1555 roku biskup Marcin Weiher planował budowę na jej miejscu latarni
morskiej, jednak plany te nie weszły ostatecznie w życie156.
Przyjętą w średniowieczu praktyką było wytwarzanie w poszczególnych ośrodkach piel-
grzymkowych znaków pielgrzymich, co pozwalało na wylegitymowanie się pielgrzymów w miej-
scu zamieszkania z odbycia pobożnej pąci. Jak dotychczas nie udało się w sposób jednoznaczny
zidentyfikować żadnego znaku pielgrzymiego, który można powiązać z kaplicą na Górze Cheł-
mskiej koło Koszalina. Dopiero w ostatnim czasie podjęto próbę takiego odczytania treści znaku,
przedstawiającego tronującą Maryję z Dzieciątkiem Jezus w obramowaniu z gwiazdą umiesz-
czoną po prawej stronie od figury157.
Góra Chełmska i znajdujący się tam kompleks budynków sakralnych były usytuowane na
pograniczu dominium biskupiego i władztwa książąt słupskich. Położenie takie stwarzało ko-
rzystne warunki do przeprowadzenia spotkań o charakterze dyplomatycznym i prowadzenia ne-
gocjacji. Znane są tego rodzaju przypadki z XV wieku. 6.12.1404 roku biskup kamieński Mikołaj
Bock oraz krzyżacki wójt Nowej Marchii Baldwin Stal spotkali się z księciem słupskim Bogusła-
wem VIII na Górze Chełmskiej koło Koszalina (czu Coslin off den berg)158. Podobne spotkanie
odbyło się tam także 1.05.1425 roku (uppe dem Golmberge by Cusselin). Uczestniczyli w nim
wójt Nowej Marchii Walter von Kirskorf, marszałek księstwa słupskiego – Kurd Flemming oraz
książę szczeciński – Kazimierz V i niewymieniony z imienia książę wołogoski159. W tym miej-
scu zawierano również porozumienia między rajcami koszalińskimi a okolicznym rycerstwem.
27.05.1493 roku Jürgen von Kleist z Sianowa porozumiał się z burmistrzami i rajcami koszaliń-
skimi w sprawie budowy jazów na rzece Unieści. Obie strony zobowiązały się, podczas spotkania
na Górze Chełmskiej (vp deme Gollenberge), do niewznoszenia tego typu konstrukcji160.

rozproszonych zabytków średniowiecznej sztuki sakralnej zidentyfikowała Z. Krzymuska-Fafius, Zabytki rzeź-


by średniowiecznej Koszalina, w: Dzieje Koszalina..., s. 85–91; taż, Kaplica pielgrzymkowa cysterek koszalińskich na
Górze Chełmskiej i jej wyposażenie, w: Cystersi w kulturze średniowiecznej Europy, red. J. Strzelczyk, Poznań 1992,
s. 329–349.
156
J.E. Benno, Geschichte..., s. 296–297; H. Heyden, Die letzten Wallfahrten..., s. 62–63.
157
J. Ansorge, Pilgerzeichen..., s. 101–102. Jeśli przyjąć taką interpretację, można pokusić się o przypuszczenie, że ów
znak pielgrzymi mógł przedstawiać czczoną w podkoszalińskiej kaplicy rzeźbę maryjną. Na temat znaków piel-
grzymich zob. M. Rębkowski, Dewocjonalia pątnicze – świadectwo religijnych podróży dawnych mieszkańców Pomorza,
w: Wszyscy jesteśmy tułaczami. Europejskie dni dziedzictwa, Szczecin 2007, s. 7–18 (tam dalsza literatura przedmiotu).
158
GSTAPK, XX. HA, OBA, nr 773.
159
GSTAPK, XX. HA, OBA, nr 4425.
160
UBK, nr 315.

96 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

2.5.2. Klasztor cysterek


Bardzo ważną rolę w życiu religijnym, społecznym i gospodarczym średniowiecznego Koszalina
pełnił klasztor cysterek161. Inicjatorem sprowadzenia klasztoru do miasta, a zarazem fundato-
rem, był biskup kamieński Herman von Gleichen. Na terenie księstwa Gryfitów klasztor tej
reguły został ufundowany w Szczecinie przed 1243 rokiem. Z kolei biskup kamieński Herman
von Gleichen założył w 1277 roku klasztor benedyktynek w Kołobrzegu162. Wbrew zaleceniom
reguły, która określała, że siedziby konwentów cysterskich miały znajdować się w miejscach od-
ludnych, klasztor koszaliński powstał w lokalnym centrum osadniczym163. Wśród celów działal-
ności klasztoru, oprócz wspierania życia religijnego mieszczan i mieszkańców najbliższej okolicy,
były również zadania gospodarcze. Ordynariusz kamieński liczył zapewne, że mniszki przystą-
pią niezwłocznie do akcji kolonizacyjnej na podległym sobie terytorium. Jak można przeczytać
w dokumencie fundacyjnym, część z ziem przyznanych cysterkom była niezagospodarowana od
niepamiętnych czasów.
Gospodarcze podstawy funkcjonowania konwentu cysterskiego szczegółowo określał doku-
ment fundacyjny z 5.06.1278 roku. Cysterki, poza prawem patronatu w kościele parafialnym
w Koszalinie, otrzymały wiele świadczeń materialnych zapewniających im utrzymanie. Należała
do nich dziesięcina (decima integra) uiszczana przez mieszkańców wsi Dunowo i Strzekęcino.
Cysterki miały ponadto dysponować opłatą tzw. mesznem płaconym z gruntów miejskich na
rzecz Kościoła (annona ecclesiastica) oraz wszelkimi dochodami kaplicy na Górze Chełmskiej
i kościele w Jamnie oraz trzecią częścią zysków z karczmy w Łazach. Oprócz tego uzyskały pełne
prawo do karczmy w Unieściu oraz 90 śledzi z każdej sieci z połowu morskiego między Unie-
ściem i Łazami. Istotną część uposażenia tworzyła ziemia. Klasztor miał dysponować sześcioma
łanami w granicach patrymonium miejskiego Koszalina oraz 54 łanami w ziemi kołobrzeskiej
i koszalińskiej, które miały mu przypaść w wyniku zakupu lub donacji. Dodatkowo biskup przy-
znał cysterkom 40 łanów w ziemi kołobrzeskiej i koszalińskiej. W 1284 roku w wyniku nadania
biskupa Hermana von Gleichen cysterki weszły w posiadanie wsi Rokosowo. W kolejnych latach
podstawy majątkowe klasztoru zostały wydatnie pomnożone164.
161
Katalog problemów badawczych dotyczących problematyki obecności klasztoru żeńskiego w mieście zestawiła
H. Manikowska, Klasztor żeński w mieście średniowiecznym, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych”
2002, nr 62, s. 7–48.
162
Syntetycznie na temat pomorskich fundacji klasztornych zob. K. Bobowski, Uwagi dotyczące sieci klasztorów na Po-
morzu Zachodnim w okresie średniowiecza, w: Pomorze Słowiańskie i jego sąsiedzi X–XV w., red. J. Hauziński, Gdańsk
1995, s. 9–17.
163
K. Białoskórska, Czy o wyborze miejsca na założenie opactwa cysterskiego decydowały zawsze wskazania reguły? Między
teorią i rzeczywistością, w: Cystersi..., s. 149–177. Zjawisko to nie było odosobnione w ówczesnej Europie. Wynikało
przede wszystkim z rozwoju gospodarczego i przyrostu liczby ludności.
164
PUB II, nr 1050, 1097, 1302. Literatura na temat dziejów cysterek koszalińskich jest już obecnie bardzo obszerna.
Zob. H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster, s. 391–435; K. Bobowski, Z dziejów społeczno-gospodar-
czych średniowiecznego Koszalina. Feudalne gospodarstwo koszalińskich cysterek, „Rocznik Koszaliński” 1987, nr 20,
s. 29–34; K. Guzikowski, Udział konwentu cysterek w rozwoju Koszalina, w: Klasztor w mieście średniowiecznym i no-
wożytnym, red. M. Derwich, A. Pobóg-Lenartowicz, Wrocław–Opole 2000, s. 591–596; B. Popielas-Szultka, Uwagi

750-lecie Miasta Koszalina 97


Rafał Simiński

Świadectwa donacji koszalinian dla cysterek znane są już z pierwszych dekad istnienia
konwentu. Przed 1310 rokiem działkę w mieście podarowała im mieszczka koszalińska Greta
Ummeland. W tym roku mieszczanie koszalińscy zostali przyjęci do modlitewnego braterstwa
klasztoru (in fraternitatem ecclesie nostre)165. Przekazywanie darowizn ułatwił przywilej papie-
ża Klemensa VI z 8.03.1344 roku, w którym zezwolił on mniszkom na przyjmowanie ziemi,
winnic, działek oraz wszelkich dóbr ruchomych i nieruchomych166. Dla przykładu 10.01.1465
roku Gheze, małżonka mieszczanina koszalińskiego Henryka David darowała klasztorowi zie-
mię w okolicach miasta. W zamian mniszki zagwarantowały jej prawo do wyboru pochówku
w kościele parafialnym, kaplicy klasztornej lub kaplicy na Górze Chełmskiej167.
Mniszki wraz z prepozytem klasztoru były zobowiązane do dostarczenia corocznie do piwnic
biskupa kamieńskiego w dzień św. Michała Archanioła (29.09.) po dwa duże kosze rodzynek
i migdałów oraz po dwa dzbany dobrego reńskiego wina, piwa z Pasewalku i Bernau i cztery
łaszty owsa. Ponadto przekazywały ordynariuszowi 60 łokci dobrego sukna i dziesięć par rę-
kawiczek. W pieniądzu klasztor płacił ponadto podatek z każdego łana w mieście w wysokości
dwóch solidów. Ze wsi klasztornych świadczenie to wynosiło osiem solidów od łana zagospoda-
rowanego i jedną grzywnę od łana leśnego168.
Klasztor funkcjonował do czasów reformacyjnych. W 1534 roku sejm w Trzebiatowie nad
Regą wprowadził wyznanie luterańskie w księstwie zachodniopomorskim. Przewidywano jed-
nak dalsze istnienie klasztorów żeńskich. W przypadku konwentu koszalińskiego nastąpił jego
powolny upadek zakończony około 1541 roku. Według porozumienia z 1587 roku córkom ko-
szalińskich mieszczan zagwarantowano trzy miejsca w klasztorze kołobrzeskim. Zabudowania
konwentu przeznaczono na cele świeckie, a na jego fundamentach powstała rezydencja książęca
z kaplicą zamkową169.

w sprawie organizacji i pochodzenia cysterek z Koszalina w XIII–XIV wieku, w: Dziedzictwo kulturowe cystersów na
Pomorzu, red. K. Kalita-Skwirzyńska, Szczecin 1995, s. 67–74; taż, Klasztory cysterek na Pomorzu Zachodnim w śre-
dniowieczu, Słupsk 2006; taż, Opieka duchowna biskupstwa kamieńskiego (in spiritualibus) nad cysterkami koszalińskimi
w średniowieczu, w: Klio viae et invia. Opuscula Marco Cetwiński dedicata, red. A. Odrzywolska-Kidawa, Warszawa
2010, s. 565–575; taż, Zwierzchnictwo feudalne (in temporalibus) biskupów kamieńskich nad cysterkami koszalińskimi do
połowy XVI wieku, w: Zbigniew Zielonka. Pisarz, naukowiec i przyjaciel, red. D. Kalinowski, Słupsk–Gdańsk 2011,
s. 273–288; G. Brzustowicz, Konwent cysterek w Koszalinie. Część 1. Zarys dziejów, „Materiały Zachodniopomorskie.
Nowa Seria” 2013, nr 10, s. 159–189. Rezultaty badań archeologicznych prowadzonych na terenie dawnego klasz-
toru publikują J. Abramów, D. Bienias, J. Borkowski, L. Cymek, A. Kuczkowski, F. Rożnowski, Konwent cysterek
w Koszalinie. Część 2. Badania archeologiczne na cmentarzysku przyklasztornym, „Materiały Zachodniopomorskie.
Nowa Seria” 2013, nr 10, s. 191–235.
165
PUB IV, nr 2612.
166
PUB XI, nr 6237.
167
UBK, nr 114, 115.
168
Statuta capituli et episcopatus Caminensis, w: Diplomatische Beiträge..., s. 374.
169
H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser- Nonnenkloster..., s. 398–399.

98 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Tabela 4. Proboszczowie kościoła parafialnego


i prepozyci klasztoru cysterek w Koszalinie w średniowieczu

Data Proboszcz
1267–1280 Mikołaj
1283, 1288 Jan
1297–1300 Mikołaj
1317 Jan
1333 Arnold Schoef
1352–1357 Wulfhard
1364–1375 Mikołaj Gemekendorf
1377–1379 Mikołaj Wischertin
1379–1385 Jan Willekini
1386–1395 Wilhelm Papenhagen
1396 Henning Radatz
1399–1407 Jan Molner
1410–1415 Henryk Manteuffel
1416–1435 Herman Güstrow
1435–1441 Jan Schomaker
1450 Mikołaj Pfandschmidt
1451–1454 Henryk Haken
1465–1467 Andrzej Myckes
1473–1484 Jan Gerlich
1485–1496 Henning Bulgrin
1500 Dionizy Klemtzin
1503 Jan Wustrow
1505–1506 Mikołaj Eigendorp
1510 Piotr Wendland
1516 Joachim Bom
1520 Wawrzyniec Kaland
1522–1531 Jan Burges

Źródło: opracowanie na podstawie H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser- Nonnenkloster..., s. 433–434.

750-lecie Miasta Koszalina 99


Rafał Simiński

2.6. Gospodarka

2.6.1. Rolnictwo
Podstawą gospodarki miejskiej była ziemia, pastwiska, lasy oraz jeziora i rzeki. W dokumencie
biskupa Hermana von Gleichen dla zasadźców miasta z 23.05.1266 roku określono wielkość
areału ziemi przyznanej miastu na 100 łanów170. W kolejnych latach własność ta uległa stopnio-
wo pomnożeniu, co wynikało przede wszystkim z nadań kolejnych ordynariuszy kamieńskich.
Jednocześnie stosunkowo szybki rozwój miasta i wzrost zamożności jego mieszkańców pozwoli-
ły w XIV wieku na zakup wsi i ziemi zarówno przez miasto, jak i indywidualnych mieszczan171.
W 1287 roku mieszczanie otrzymali od założyciela miasta, biskupa Hermana von Gleichen, grun-
ty należące uprzednio do dawnego grodu koszalińskiego. Ordynariusz wyłączył jednocześnie z nada-
nia osiem łanów przeznaczonych do swojego użytkowania oraz 10 łanów zastrzeżonych dla cyste-
rek172. W 1308 roku rada koszalińska nabyła, od rycerza Piotra Święcy, wieś Gorzebądź173. W pięć lat
później biskup Henryk von Wachholz potwierdził dotychczasowe nabytki terytorialne miasta. Jedn-
cześnie obdarował mieszczan dalszymi ośmioma łanami ziemi po tamtejszym grodzie. Mieszczanie
koszalińscy nabyli również za 270 grzywien (Finkenaugen) od hrabiego Ottona von Everstein tzw.
oversclach, czyli obszar graniczący z gruntami dawnego grodu koszalińskiego oraz wsiami Gorzebą-
dziem, Jamnem, Podamirowem i Strzeżenicami174. W 1331 roku biskup Fryderyk von Eickstedt wraz
z kapitułą kamieńską nadał mieszczanom koszalińskim w wieczyste posiadanie wieś Jamno wraz ze
wszystkimi korzyściami175. W latach 1353–1356 rada miejska zakupiła od rodziny Bartuszewitz-Bul-
grin Unieście wraz z dostępem do wybrzeża morskiego. W kolejnych dziesięcioleciach miasto po-
zyskało wieś Maszkowo i Podamirowo. Nie są znane okoliczności oraz chronologia tych nabytków.
Musiały one stać się własnością miasta między połową XIV wieku a 1410 rokiem. Począwszy od kon-
firmacji biskupa Magnusa w 1410 roku wszystkie kolejne zatwierdzenia przywilejów miejskich, aż do
czasów wydania dokumentu przez biskupa Marcina Karitha jako własność miasta, wymieniały wieś

170
W 1255 r. mieszczanie kołobrzescy otrzymali 100 włók. Dla porównania, w przywileju lokacyjnym biskupa ka-
mieńskiego Hermana von Gleichen dla miasta Maszewa z 1278 r. otrzymało ono 130 włók ziemi, w tym 100 włók
z przeznaczeniem pod uprawę oraz 30 włók na pastwiska.
171
Gospodarkę miast księstwa szczecińskiego w XIII–XIV wieku wszechstronnie scharakteryzował J.M. Piskorski,
Miasta księstwa..., s. 100–149. Na przykładzie wsi polskich i pruskich problem omówił W. Kuhn, Die Stadtdörfer der
mittelalterlichen Ostsiedlung, „Zeitschrift für Ostforschung” 1971, nr 20, s. 1–69.
172
PUB III, nr 1422.
173
Nie są znane okoliczności, w jakich Święcowie weszli w posiadanie tej wsi. Wiadomo jedynie, że jej część należała
wcześniej do rycerza Reymara Scalipe, który dzierżył ją na prawie lennym od biskupa kamieńskiego. W 1313 r.
zostały wyznaczone granice wsi Gorzebądź, PUB V, nr 2773. Na temat kariery rodu zob. F. Morré, Die Swen-
zonen in Ostpommern. Aufstieg und Herrschaft 1269–1357, „Baltische Studien Neue Folge” 1939, nr 41, s. 35–98;
M. Targowski, Na prawie polskim i niemieckim. Kształtowanie się ziemskiej własności szlacheckiej na Pomorzu Gdańskim
w XIII–XVI wieku, Warszawa 2014, s. 49–50.
174
PUB V, nr 2773.
175
PUB VIII, nr 4938.

100 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Jamno wraz z jeziorem, Podamirowo, Unieście z wybrzeżem morskim, Gorzebądź oraz Maszkowo.
Przejściowo do miasta należała również wieś Dzierżęcino176.
Podstawową jednostkę powierzchni na Pomorzu Zachodnim stanowił w średniowieczu łan. Precyzyjne określenie jego
wielkości jest jednak niemożliwe. Standardowo łan w XIII–XIV wieku tworzyło 28–30 morg. Wielkość ta była równa ok.
15–20 hektarom179
Rada miejska, wkrótce po zakupie wsi, przystępowała do ich zagospodarowania. W jaki spo-
sób przebiegały te procesy pokazują okoliczności przeniesienia wsi w Gorzebądziu na prawo
niemieckie. 22.08.1311 roku mieszczanie koszalińscy, Grubo i Henryk Carnifex, otrzymali od
tamtejszych rajców zgodę na jej organizację na prawie lubeckim. Wystawiony wówczas doku-
ment szczegółowo określał warunki, na jakich miało się to dokonać. Zasadźccy wsi mieli, poza
przysługującymi im działkami, otrzymać po 10 mórg (iugera) pól i łąk. Grunty te zwolniono ze
świadczeń na rzecz miasta (od dnia św. Michała – 29.09.). Po upłynięciu okresu wolnizny za-
sadźcy byli zobowiązani płacić do kasy miejskiej 24 solidy rocznie. Ponadto mieli przekazywać
radzie miejskiej Koszalina po dwa denary rocznie. We wsi miała powstać karczma, której właści-
ciel był w przyszłości zobowiązany do płacenia dwóch grzywien rocznego czynszu. Mieszkańcy
wsi otrzymali poza tym prawo do wypasania bydła na łąkach w okolicach rzeki Unieści. Mogli
również wspólnie z mieszczanami koszalińskimi wypasać bydło w pobliskim lesie178.
Odrębnym problemem, wskazującym na znaczenie ziemi w gospodarce miejskiej, jest pro-
ces pozyskiwania dóbr ziemskich przez indywidualnych mieszczan Koszalina. Najstarszym tego
świadectwem jest nabycie w 1322 roku przez mieszczanina Konrada Wilde wsi Świelubie w zie-
mi kołobrzeskiej od rycerza Piotra Święcy z Nowego za 900 grzywien słowiańskich179. W 1337
roku biskup kamieński Fryderyk von Eickstedt nadał burmistrzowi koszalińskiemu Konrado-
wi Vos w lenno wieś Łabusz bez żadnych świadczeń w służbie i opłatach na rzecz biskupa180.
W 1338 roku Konrad Vos starszy był właścicielem ośmiu łanów we wsi Węgorzyno181. W kolej-
nych latach mieszczanie koszalińscy wchodzili w posiadanie całych wsi lub kilku do kilkunastu
łanów we wsiach sąsiadujących z miastem. Dla przykładu 6.11.1400 roku biskup kamieński Mi-
kołaj Bock potwierdził, że mieszczanin koszaliński Jan Rogghetzow sprzedał cysterkom kosza-
lińskim wieś Lubiatowo182.

176
Zob. tabelę nr 1.
177
R. Marciniak, Kolonizacja..., s. 196; J.M. Piskorski, Kolonizacja..., s. 204–206.
178
PUB V, nr 2675. Informacja R. Marciniaka o wysokości czynszów uiszczanych przez zasadźców Gorzebądzia nie
znajduje pokrycia w treści dokumentu. Dodać należy, że niejasna jest formuła prawna, na jakiej zasadźcy otrzymali
od rady miejskiej prawo do zagospodarowania wsi. Według wspomnianego badacza była to dzierżawa, o czym do-
kument jednak nie wspomina. Mowa jest w nim jedynie o przekazaniu wsi zasadźcom na podstawie zgodnej decyzji
rady miejskiej Koszalina. Jako jego wystawcy figurują burmistrzowie, rajcy oraz kamlarze miasta. W tym przypadku
zapis ten nie musi być jedynie czystym zwrotem formularzowym.
179
Das älteste Kolberger Stadtbuch von 1277–1373, oprac. E. Sandow, „Baltische Studien Neue Folge” 1940, nr 42, s. 115.
180
PUB X, nr 5469.
181
PUB X, nr 5715.
182
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 103.

750-lecie Miasta Koszalina 101


Rafał Simiński

Miasto otaczała sieć strumieni i rzek oraz jeziora. Niebagatelne znaczenie miał dla mieszczan
dostęp do wód morskich. Pozwalało to na połów ryb słodkowodnych i morskich na potrze-
by mieszkańców Koszalina. Według dokumentu tamtejszej rady miejskiej z 24.02.1298 roku,
mieszczanin Jan otrzymał prawo do użytkowania rzeki na odcinku od jeziora Lubiatowskiego do
jeziora Jamno. Ryby złowione w jazach ustawionych na akwenie miały być dzielone na trzy czę-
ści – między biskupa kamieńskiego, mieszczan koszalińskich i wspomnianego mieszczanina183.
Ważną dziedziną gospodarki miejskiej były lasy184. Na ich znaczenie wskazuje dokument
z 1291 roku, w którym biskup kamieński Jaromir przyznawał mieszczanom koszalińskim prawo
do wyrębu drzew przeznaczonych na wzniesienie budynków miejskich. 12.08.1444 roku biskup
kamieński Zygfryd von Bock potwierdził zakup lasu w okolicach Sępólna Wielkiego, na pogra-
niczu dominium biskupów kamieńskich i państwa zakonu krzyżackiego w Prusach, przez miasto
Koszalin od rodu Kameke185.

2.6.2. Młyny
Młyny były jednym z najważniejszych elementów infrastruktury gospodarczej średniowiecznego
miasta. Sieć hydrologiczna w lokacyjnym Koszalinie i jego najbliższej okolicy sprzyjała budowie
tego rodzaju urządzeń gospodarczych. Poważnym problemem były niskie spadki wody, co wy-
magało jej spiętrzania poprzez wzniesienie tam186. Według dokumentu z 1266 roku prawo do
budowy młyna mieli zasadźcy miasta. Z tym zapisem można prawdopodobnie łączyć budowę
jednego młyna, który jednak szybko stał się własnością miasta. W 1286 roku rajcy koszalińscy
przekazali dwóm mieszczanom – kowalowi Radolfowi i piekarzowi Wolbertowi w wieczyste
posiadanie młyn miejski położony w obrębie obwałowań. Rzemieślnicy ci zostali zobowiązani
do uiszczania corocznie jednego łaszta zboża na rzecz miasta. Połowę tej miary miało stanowić
żyto, zaś drugą połowę owies i jęczmień. Zaznaczono, że wolność od świadczenia zakończy się
w Zielone Świątki (2.06.). Był to termin uiszczenia pierwszego świadczenia w kolejnym roku
(25.05.)187. Z późniejszych dokumentów wynika, że Jan najprawdopodobniej odkupił od Radulfa
prawo do młyna w mieście. W 1289 roku rajcy nadali Janowi i jego dziedzicom odcinek rzeki

183
PUB III, nr 1493.
184
M. Dembińska, Las średniowieczny – eksploatacja rabunkowa czy gospodarka?, „Kwartalnik Historii Kultury Material-
nej” 1967, nr 15 (1), s. 3–14; K. Guzikowski, Procesy kolonizacyjne w posiadłościach cystersów z Kołbacza w XII–XIV
wieku. Przestrzeń i ludzie, Szczecin 2011, s. 60–61.
185
J.E. Benno, Geschichte..., s. 311–312.
186
J. Spors, O dawnych rzekach Dzierżęcince, Raduszce i Małej Raduszy (regulacja rzeczna w rejonie Koszalina z 1274 r.),
„Przegląd Zachodniopomorski” 1991, nr 6 (35) (1), s. 163–181; A. Wirski, Środowisko historyczno-geograficzne rejonu
Koszalina, w: Koszalin w średniowieczu, red. H. Janocha, Koszalin 1998, s. 35–45. Na temat średniowiecznego mły-
narstwa zob. M. Buczek, Przemiany ustrojowe na Pomorzu Zachodnim w XII–XIII wieku, „Kwartalnik Historyczny”
1965, nr 72, s. 349–379; tenże, Z dziejów młynarstwa w Polsce średniowiecznej, „Studia Historyczne” 1969, nr 12 (1),
s. 38–51; M. Dembińska, Przetwórstwo zbożowe w Polsce średniowiecznej X–XIV wieku, Wrocław 1973; U. Sowina,
Woda i ludzie w mieście późnośredniowiecznym i wczesnonowożytnym. Ziemie polskie z Europą w tle, Warszawa 2009;
R. Kubicki, Młynarstwo w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach w XIII–XV w. (do 1454 r.), Gdańsk 2012.
187
PUB III, nr 1377.

102 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

rozciągający się od jeziora Lubiatowskiego do jeziora Jamno188. W 1296 roku oba młyny zostały
przez Jana sprzedane cystersom w Bukowie Morskim189. Jeden z nich znajdował się w obrębie
obwałowań miejskich, zaś drugi był usytuowany poza nimi. W 1298 roku rajcy koszalińscy wy-
stawili przywileje młyńskie dla konwentu bukowskiego. Postanowili jednocześnie, że używana
w młynach miejskich miara zboża ma zostać zachowana. W przypadku jeśli obie strony – rajcy
koszalińscy i cystersi bukowscy – zechcieliby zmienić obowiązujące regulacje, miano tego do-
konać jedynie za obopólnym porozumieniem. Ustalono ponadto, że na jeden korzec (modius)
ma wchodzić siedemnaście miar zboża190. Kwestia ta w kolejnych latach nadal budziła spory.
Powrócono do niej w marcu 1429 roku. Biskup kamieński Zygfryd von Bock ustalił wówczas,
że 20 miar (strickmate) tworzyć miało jeden korzec zboża. Z kolei dwie miary miały wchodzić
na dwa korce słodu191. 4.11.1440 roku mieszczanie koszalińscy przejęli za sumę 6950 grzywien
młyny miejskie w zastaw od cystersów bukowskich. Dopiero w 1510 roku stały się one w pełni
własnością rady miejskiej192.
Ufundowany w 1278 roku w mieście klasztor cysterek wszedł w posiadanie młyna, na skutek
donacji rycerza Bertolda Düring. W 1284 roku rada miejska zdecydowała o jego zburzeniu ze
względu na budowę obwarowań wokół miasta. Zagwarantowała klasztorowi, że świadczenia,
które otrzymywał on do tej pory, będą mu nadal przysługiwały z innego młyna miejskiego. Cy-
sterki otrzymywały z młyna rocznie świadczenie w postaci jednego korca zboża i takiej samej
ilości słodu193.
Zarządca młynów miejskich (magister molendinorum cusslinensium) dostarczał biskupowi
kamieńskiemu corocznie w Wielkanoc jeden łaszt piwa koszalińskiego i jeden łaszt owsa194.

Na Pomorzu Zachodnim podstawową jednostką wagową zbóż był korzec (modius, Scheffel), który dzielił się na 14 garncy
(mensura, Matte). W Greifswaldzie używano dwa rodzaje korca – tzw. stricmate, za pomocą którego odmierzano twarde
zboże, czyli pszenicę, żyto, jęczmień i groch oraz wagę chmielu i owsa. Dwa korce tych zbóż tworzyły jeden stricmate.
W użyciu był małdrat (tremodius, Drömt), który tworzyło 12 korcy. Dwa małdraty dawały jeden chorus (Wispel). Ponadto
towary masowe (sól, śledzie, zboże) odmierzano w łasztach. Jeden łaszt równał się 3,3 t.

188
PUB III, nr 1493.
189
PUB III, nr 1683. Jan został określony w dokumencie jako molendinarius noster concivis.
190
PUB III, nr 1854. Zob. B. Popielas-Szultka, Rozwój gospodarczy dominium bukowskiego od połowy XIII do połowy XV
wieku, Słupsk 1980. Autentyczność dokumentu była przez badaczy kwestionowana. Pomimo pewnych zastrzeżeń
odnośnie do pisma oraz sposobu przywieszenia pieczęci można go wg A. Gut uznać za autentyczny, A. Gut, Doku-
menty dla klasztoru cysterskiego w Bukowie Morskim do 1316 roku, „Zapiski Historyczne” 2008, nr 73 (1), s. 135–136.
191
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 78.
192
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
193
PUB II, nr 1305.
194
Statuta capituli et episcopatus Caminensis, w: Diplomatische Beiträge..., s. 375.

750-lecie Miasta Koszalina 103


Rafał Simiński

2.6.3. Rzemiosło
Miasto średniowieczne odróżniało od wsi nie tylko prawo, ale również struktura zawodowa jego
mieszkańców. Obok handlu to rzemiosło dawało zatrudnienie mieszczanom. Zachowane źródła
pisane do dziejów Koszalina nie pozwalają na pełne odtworzenie obrazu rzemiosł miejskich – in-
formacje są bowiem niepełne. Pierwsze wzmianki na temat rzemieślników pojawiają się już w po-
czątkowych dekadach istnienia miasta i dotyczą przedstawicieli rzemiosł195: piekarza – Wolbert
Pistor (1286)196 i Andreas Pistor (1333)197, kowala – Radolfus Faber (1286, 1289, 1294)198, szewca
– Timmo Sutor (1294)199 i Jan Sutor (1333)200, kuśnierza – Jan Pellifex (1333, 1339)201, rzeźnika
– Lambertus Carnifex (1311)202 i Botho Carnifex (1333)203 i krawca – Egbertus Sartor (1333)204.
W recesach zjazdów miast hanzeatyckich z lat 1383, 1385 i 1386 upominano Koszalin
w sprawie prawidłowych wymiarów beczek, co pośrednio poświadcza funkcjonowanie w mieście
bednarzy205. Z późniejszego okresu zachowały się wzmianki o krawcu – Gerard Sartor (1435)206,
wytwórcy skrzyń – Hannus Kistenmecher (1395)207 i toreb – Herman Tasschemaker (1440)208,
sukienniku – civis pannifex (1444)209 oraz rzemieślniku trudniącym się obróbką wełny – lanifex
o imieniu Cůpe (1477)210. W XV wieku w źródłach można odnaleźć informacje o suknie kosza-
lińskim (albi panni cuslinensis), co jednoznacznie wskazuje na miejsce produkcji tego towaru211.
Pierwsze dekady XVI wieku przyniosły informacje o kolejnych rzemieślnikach, w tym m.in.
producentach skrzyń i siodeł212.
Niewiele wiadomo na temat struktur organizacyjnych koszalińskich cechów rzemieślniczych.
W latach 1370–1385 jako starszy cechu rzeźników znany jest Strekentyn (eyn olderman der
knokenhower)213. Najpóźniej w 1448 roku funkcjonował w mieście cech sukienników (collegium

195
Jeśli wymienione w źródłach określenia nie są przezwiskami, a jedynie określeniami zawodów, zob. H. Samsono-
wicz, Studia..., s. 217–233.
196
PUB II, nr 1377.
197
PUB VIII, nr 5043.
198
PUB II, nr 1377; III, nr 1493, 1683.
199
PUB III, nr 1683.
200
PUB VIII, nr 5042.
201
PUB VIII, nr 5041, 5042, 5044, 5715.
202
PUB V, nr 2675.
203
PUB VIII, nr 5042.
204
PUB VIII, nr 5046.
205
HR I/2, nr 266, 306, 320. Koszalin był jednym z kilku miast zachodniopomorskich upominanych w tej sprawie.
206
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 90.
207
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 42.
208
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
209
LB, s. 70.
210
LB, s. 109.
211
LB, nr 2260, 2351, 2396.
212
Protokolle..., t. 1, s. 304, 307.
213
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 32. Został on wymieniony obok burmistrza Marquarta Egbrecht i kamlarza Pribber-

104 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

pannicidarum)214. W przywilejach biskupów kamieńskich i dokumentach wystawianych przez


reprezentację miasta pojawiały się, obok burmistrzów, rajców i wspólnoty mieszczan, również
cechy (werke)215.

2.6.4. Handel
Żaden z przywilejów miejskich biskupów kamieńskich nie wspominał o targu tygodniowym
bądź jarmarku. W mniejszych miastach handel odbywał się na dwóch płaszczyznach. Pierwszą
z nich był targ o lokalnym charakterze, na którym mieszkańcy okolicznych wsi mogli przybyć do
miasta i sprzedać lub zakupić towary. Druga płaszczyzna to wymiana ponadregionalna. Skupo-
wano towary, które znajdowały następnie zbycie w większych ośrodkach216.
W przypadku Koszalina obie wspomniane formy aktywności handlowej jego mieszkańców
znajdują poświadczenie w źródłach. Funkcjonowanie w mieście targu tygodniowego potwierdza
pośrednio dopiero zapis wilkierza rajców koszalińskich z 1516 roku. Zabroniono wówczas uży-
wania języka wendyjskiego podczas zawierania transakcji między mieszczanami a przybyłymi
do miasta chłopami z okolicznych wsi. Transakcje finalizowano na centralnym placu miasta przy
ratuszu, co umożliwiała znajdująca się w tym miejscu infrastruktura gospodarcza – kramy ku-
pieckie i jatki rzeźnicze.
Wprawdzie Koszalin jest notowany wśród miast hanzeatyckich, jednak nie odgrywał w tym
związku miast samodzielnej roli. Kontakty z centrum tej organizacji, skupiającej miasta strefy
bałtyckiej, odbywało się poprzez mieszczan kołobrzeskich. Nie ma również dowodów na udział
Koszalina w zjazdach miast hanzeatyckich217. W recesach zjazdów z lat 1383, 1385 i 1386 upo-
minano Koszalin, jako jedno z kilku miast pomorskich, w sprawie prawidłowych wymiarów be-
czek. Wydaje się, że produkcja ta była dostarczana do większych miast (Kołobrzeg?)218.
Związki gospodarcze mieszczan koszalińskich z miastami niemieckimi sprawiają wrażenie
przypadkowych. Zachowane źródła nie wskazują na istnienie systematycznych i wieloletnich
kontaktów Koszalina z większymi ośrodkami miejskimi. Na tym tle zdecydowanie najlepiej

nowa w dokumencie regulacji granic przy młynie miejskim z klasztorem cysterskim w Bukowie Morskim. Wszyscy
trzej zaprzysięgli opisane w dokumencie granice.
214
Ch. W. Haken, Geschichte..., s. 57; J.E. Benno, Geschichte..., s. 225. Informacja ta zachowała się jedynie w przekazie
koszalińskiego kronikarza J.D. Wendlanda.
215
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 78a.
216
H. Samsonowicz, Studia..., s. 266–267.
217
Zob. R. Czaja, Miasta pomorskie w Hanzie w średniowieczu, w: Salsa Cholbergiensis. Kołobrzeg w średniowieczu, red.
L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2000, s. 117–125. Wokół hanzeatyckich aspiracji Koszalina narosło w hi-
storiografii wiele mitów i nieporozumień. Z lektury średniowiecznych dziejów miasta autorstwa R. Marciniaka
można wywnioskować, że miasto przy wykorzystaniu własnej floty prowadziło dalekosiężną i samodzielną działal-
ność handlową w basenie Morza Bałtyckiego. Tymczasem przy bliższym zapoznaniu się z wykorzystanymi przez
tego badacza źródłami okazuje się, że można z nich wyciągnąć inne wnioski, a obraz ten nie jest już tak jednoznacz-
nie pozytywny.
218
HR I/2, nr 266, 306, 320. Koszalin był jednym z kilku miast zachodniopomorskich upominanych w tej sprawie.

750-lecie Miasta Koszalina 105


Rafał Simiński

czytelne są jego związki z Gdańskiem. Trudno jednak z przypadkowych i rozsianych wzmia-


nek wnioskować o planowej polityce handlowej miasta. Informacje na ten temat pojawiają się
zazwyczaj w związku z konfliktami, do których dochodziło z powodu nieporozumień między
mieszczanami koszalińskimi a gdańszczanami. W 1432 roku toczyła się wojna polsko-krzyżac-
ka. Szlaki handlowe biegnące przez Królestwo Polskie zostały wówczas zablokowane dla kupców
z miast krzyżackich. Miasta pomorskie, w tym Koszalin, zgodziły się wtedy udzielić kupcom
pruskim gwarancji przejazdu przez swoje terytorium, proszono jednocześnie wielkiego mistrza
Pawła von Rusdorfa o analogiczne gwarancje na terenie państwa zakonnego219. Na pewne moż-
liwości prowadzenia przez mieszczan koszalińskich bezpośredniego handlu z miastami pruski-
mi, w tym z pewnością głównie z Gdańskiem, wskazuje również konflikt koszalinian z wójtem
lęborskim. W 1436 roku mieszczanie i furmani koszalińscy skarżyli się centralnym władzom
krzyżackim, że zarówno wspomniany urzędnik zakonny, jak i tamtejsi mieszczanie utrudniają im
swobodny przejazd220. W 1437 roku doszło do konfliktu między koszalińskim furmanem Tideke
Abteshagen a duchownym ze Starego Miasta Gdańska – Mikołajem Walteri221. W 1440 roku
jeden z mieszczan koszalińskich został posądzony o wprowadzanie do obiegu fałszywych pie-
niędzy. Z relacji wynika, że Hans Molner i jego żona, podczas świąt Bożego Narodzenia, które
spędzili w Koszalinie, sprzedali tamtejszemu mieszczaninowi Ertmarowi Man towary o warto-
ści 100 grzywien pruskich. Otrzymali za to zapłatę w duńskich groszach według przelicznika
1 grosz za 5 fenigów. Pieniądze te zostały następnie przekazane Szymonowi Dudtschendorpowi,
który udał się z nimi do Skanii. Został tam wtrącony do więzienia pod zarzutem fałszowania
pieniędzy. Rajcy gdańscy domagali się od władz Koszalina wyjaśnienia tej sprawy222.
Być może na jakieś, bliżej nieznane, kontakty handlowe między mieszczanami koszaliń-
skimi a kupcami z flandryjskiej Brugii wskazuje list z 5.07.1345 roku. Rajcy brugijscy zwró-
cili się w nim do Stralsundu z prośbą o wydanie spadku Elżbiecie, wdowie po mieszczaninie
Jakubie uten Renthove. Z notki sporządzonej na liście wynika, że mieszczanin został zamor-
dowany w Koszalinie lub w jego okolicach. 30.10.1345 roku rajcy koszalińscy przedstawili
Elżbiecie i Izabeli, córkom zamordowanego, zdeponowaną u nich listę, zawierającą wykaz
majątku, w tym przede wszystkim gotówki, znalezioną u Jakuba uten Renthove223. Na progu
czasów nowożytnych poświadczone są kontakty mieszczan Koszalina z Braniewem i Pasewal-
kiem. Przykładem może być sprawa zmarłego Hansa Buelfelda z Braniewa, który pozostawił
60 grzywien oraz pewne kosztowności. Miała je odziedziczyć jego zamieszkała w Koszalinie
siostra Getruda, jednak jej śmierć sprawiła, że jedynym spadkobiercą został Grzegorz Eler.

219
GSTA, XX. HA, OBA, nr 6239 (= HR II/1, nr 152). Wśród miast udzielających gwarancji obok Koszalina, znalazł
się także Kołobrzeg, Stargard, Słupsk, Trzebiatów nad Regą, Darłowo i Gryfice.
220
HUB VII, nr 179.
221
HUB VII, nr 299.
222
HUB VII, s. 306. W sprawie tej gdańszczanie interweniowali w Koszalinie, powrócono do niej w 1441 r., jednak
nie wiadomo jaki był jej finał, HUB VII, nr 659.
223
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 22 (= PUB XI, nr 6408). Bardziej prawdopodobna wydaje się teza, że Jakub uten
Renthove zmierzał do Gdańska.

106 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

Rajcy braniewscy prosili o wydanie mu spadku224. Drugi przykład dotyczy Pasewalku, którego
rajcy posłali swojego mieszczanina Szymona Boddeker do odebrania spadku225.
Osiągnięcie przez mieszczan koszalińskich dostępu do wybrzeża morskiego nie wiązało się
z ich automatyczną ekspansją handlową w strefie bałtyckiej. W rzeczywistości port w Unieściu
był mały i pozwalał jedynie na korzystanie z niego przez mniejsze statki, przede wszystkim małe
szkuty. Stan ten potwierdza w 1427 roku reakcja rajców koszalińskich na upomnienie ze strony
miast hanzeatyckich, prowadzących wojnę z królem skandynawskim Erykiem Pomorskim. Han-
zeaci zarzucili Koszalinowi (i Kołobrzegowi), że wbrew przyjętym uchwałom zjazdów miast, za
pośrednictwem swoich portów prowadzi handel z państwami unii kalmarskiej. Rajcy koszalińscy
usprawiedliwiali się, że w rzeczywistości nie mają portu, z którego mogliby przewozić towary do
portów objętych blokadą Hanzeatów226.
Mieszczanie koszalińscy nie dysponowali statkami, którymi mogliby przewozić towary do
odleglejszych portów basenu Morza Bałtyckiego. Wykorzystywali w tym celu pośredników. Taki
wniosek można wysnuć z listu, który władze Koszalina skierowały do rajców lubeckich w 1468
roku. Koszalinianie zwrócili się do lubeczan z prośbą o interwencję w sprawie dóbr zagarniętych
przez szczecińskiego komisanta – Gerda Schwerina227. Kontakty pojedynczych kupców kosza-
lińskich mogły czasami sięgać daleko, jednak były to wyjątkowe sytuacje. Przykładem może być
rajca koszaliński – Heidenreich Dubetzalff, któremu komisant z angielskiego Hull miał ukraść
111 nobli angielskich. Okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia są niejasne. Wskazują
one jednak zarówno na szersze kontakty finansowe wspomnianego mieszczanina w strefie han-
zeatyckiej, jak i posiadanie przez niego sporego kapitału w gotówce228.
Uzyskanie przez koszalinian dostępu do wybrzeża morskiego wiązało się z czerpaniem ko-
rzyści wynikających z prawa brzegowego. Według S. Matysika pod tym pojęciem należy rozu-
mieć: „zespół przepisów prawnych, zwyczajowych lub spisanych, regulujących sytuacje prawną
rozbitego statku, samych rozbitków, towarów z takiego statku, a także wyrzucanych na brzeg ryb,

224
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 181.
225
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 182.
226
Lübeckisches Urkundenbuch, Abt. 1, Th. 7: 1427–1440, Lübeck 1885 (= regest HR I/8, nr 173): wy [...] nene havene
uttogande van vns vnde nene kopenschop uttovarende in de rike. Zob. E. Daenell, Die Blütezeit der deutschen Han-
se. Hansische Geschichte von der zweiten Hälfte des XIV. bis letzten Viertel des XV. Jahrhunderts, Bd. I, Berlin 1905,
s. 230–231. Z tej samej przyczyny stosowny list do miast hanzeatyckich skierowali kołobrzeżanie. Usprawiedliwiali
się, że statki, które wyszły z ich portu w rzeczywistości skierowały się do Gdańska, a nie do Skandynawii.
227
HUB IX, nr 477. W liście tym wyraźnie jest mowa o dobrach należących do mieszczan koszalińskich (de gudere),
a nie o statku będącym własnością koszalinian. Wspomniany Schwerin miał je w niewyjaśnionych okolicznościach
zagarnąć na morzu i przetransportować następnie do portu w Stralsundzie.
228
HUB VII, nr 457. W sprawie tej interweniował u rajców gdańskich biskup kamieński Zygfryd von Bock, z któ-
rego listu wynika, że do ewentualnej kradzieży wspomnianej sumy miało dojść w połowie 1438 r. Król angielski
miał obiecać swoją interwencję w tej sprawie, jednak ciągnęła się ona nierozwiązana przez kolejne miesiące i rajca
koszaliński nie otrzymał rekompensaty. Być może adresat korespondencji (Gdańsk) wskazuje również na miejsce
dokonania kradzieży? Z listem tym można z dużym prawdopodobieństwem wiązać list z 2.02.1440 r., w którym
król angielski Henryk VI zwracał się do lubeczan z prośbą o interwencję w sprawie swojego poddanego Johna Ne-
wenhama z Hull, poszkodowanego w Koszalinie, HR II/2, nr 345–346; HUB VII, nr 527.

750-lecie Miasta Koszalina 107


Rafał Simiński

muszel, czy kamieni”. Na podstawie iuris naufragii: „osoby spoza grona poprzednich właścicieli
uzyskują podmiotowe uprawnienia do rozbitków i ich mienia”229.
Już w połowie XIV wieku do rajców koszalińskich zaczęły napływać prośby w sprawie wy-
dania dóbr z zatopionych statków, które z morskiego nabrzeża zebrali mieszczanie koszalińscy.
Pierwszy był prawdopodobnie list z 22.07.1355 roku, w którym rajcy z nadreńskiego Hamm
zwrócili się do swoich odpowiedników w Koszalinie z prośbą o wydanie Gertrudzie Sasse
własności jej brata – Swederusa Sasse. Dobra te znalazły się w posiadaniu mieszczan kosza-
lińskich z powodu zatonięcia przewożącego je statku230. Olbrzymi sztorm, który przetoczył się
przez Morze Bałtyckie 15.09.1497 roku zagnał wielkie statki, podążające z Gdańska do Lubeki,
w okolice Koszalina231. 9.10.1497 i 13.12.1498 roku rajcy gdańscy prosili koszalinian o wydanie
za stosowną rekompensatą zagarniętych przez nich dóbr, pochodzących z zatopionego statku
Mikołaja z Królewca232.

2.6.5. Obrót gotówki


Mieszczanie koszalińscy byli zobowiązani do różnorodnych świadczeń na rzecz instytucji
kościelnych – biskupa kamieńskiego jako właściciela miasta i władcy terytorialnego, oraz
opłat wynikających z praktyki średniowiecznego Kościoła. Do zobowiązań na rzecz biskupa
należy zaliczyć tzw. orbede, czyli zryczałtowany podatek uiszczany corocznie do kasy bi-
skupiej przez wszystkie miasta dominium biskupiego. Według datowanych na okres sprzed
1385 roku statutów kapituły kamieńskiej, wynosił on, w przypadku Koszalina, 200 grzy-
wien rocznie. Suma ta miała być przez mieszczan wpłacana w dniu św. Marcina (11.11)233.
2.06.1419 roku biskup Zygfryd von Bock za zgodą kapituły kamieńskiej zastawił tę kwotę
radzie miejskiej234. Wysokość świadczenia utrzymała się do końca średniowiecza. Według
rejestru dochodów stołowych biskupa kamieńskiego z 1496 roku, koszalinianie trzymali ten

229
S. Matysik, Prawo nadbrzeżne (ius naufragii). Studium z historii prawa morskiego, Toruń 1950, s. 8.
230
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 26. Uprawniony do odbioru dóbr przez Gertrudę Sasse został wysłany z listem Libo-
rius. Treść listu znana jest jedynie z regestu, ponieważ oryginalny dokument zaginął.
231
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 161–162; HUB XI, nr 1034; W. Długokęcki, Gdańsk wobec prawa nadbrzeżnego w XIV
i pierwszej połowie XV wieku, w: Gdańsk średniowieczny w świetle badań archeologicznych i historycznych, red. H. Paner,
Gdańsk 1998, s. 16–25.
232
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 161–162; T. Hirsch, Handels- und Gewerbsgeschichte Danzigs unter der Herrschaft des
Deutschen Ordens, Leipzig 1858.
233
Statuta capituli et episcopatus Caminensis, w: Diplomatische Beiträge..., s. 373. Według statutów kapituły kamieńskiej
spisanych przed 1385 r. mieszczanie Kołobrzegu wpłacali corocznie do skarbca biskupa kamieńskiego 600 grzywien
(Finkenaugen), natomiast Maszewa – 100 grzywien (Finkenaugen). Stawka podatku w przypadku Bobolic wynosiła
100 grzywien (Finkenaugen). Mieszczanie Lipia, Polanowa i Sianowa uiszczali 60 grzywien (Finkenaugen).
234
LAG, Rep. 1 Bistum Kammin, nr 296. Koszalinianie uzyskali ponadto m. in. uprawnienia do wsi Dzierżęcino wraz
z jeziorami Wyszebórz i Lubiatowo, zyski z opłat za użytkowanie łodzi i prawo do połowu ryb w wymienionych
akwenach. Kwota zysków czerpanych z tych świadczeń wynosiła 80 grzywien rocznie. Suma zastawna za zamek
biskupi w Karlinie opiewała na 3000 grzywien.

108 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

podatek w zastawie. Wykupił go dopiero za sumę 1060 grzywien biskup Marcin Karith235.
Standardowo Kościół pobierał od wiernych podatek zwany dziesięciną (decima) oraz tzw.
meszne (annona missalis). W 1332 roku biskup kamieński Fryderyk von Eickstedt usta-
lił wysokość drugiego z tych świadczeń, płaconego na rzecz proboszczów, na jeden korzec
lubecki zboża rocznie od każdego łanu dla parafii w dobrach rycerskich Jaśka ze Sławna.
Można przypuszczać, że wysokość świadczenia odzwierciedlała warunki panujące w diecezji
kamieńskiej i w przypadku Koszalina miała analogiczną wartość. Cysterki koszalińskie były
zobowiązane do płacenia dziesięciny w postaci po dwóch korców pszenicy, jęczmienia i owsa
z każdego łana ziemi236.
Dwa największe miasta dominium biskupiego – Kołobrzeg i Koszalin – stanowiły zaplecze
finansowe dla ordynariuszy diecezji. 23.07.1373 roku biskup Filip von Rehberg przy wydat-
nej pomocy miast – Kołobrzegu i Koszalina – zakupił od rycerza Henninga Krankspor zamek
w Nosowie wraz z przynależącymi do niego wsiami za sumę 5000 grzywien (Finkenougen).
Można się jedynie domyślać, że wiązało się to ze wsparciem finansowym biskupa przez wy-
mienione miasta237. 31.12.1429 roku biskup kamieński Zygfryd von Bock zobowiązał się, że
w zamian za poręczenie pożyczki od mieszczan stargardzkich (300 florenów) zrekompensuje
mieszczanom z Kołobrzegu i Koszalina wszelkie straty238. Wierzycielami biskupów byli rów-
nież indywidualni mieszczanie koszalińscy. 10.08.1492 roku biskup Benedykt z Waldsteinu po-
rozumiał się z mieszczanami koszalińskimi – Henrykiem Abteshagen i Ulrykiem Heidenreich
w sprawie spłaty długu w wysokości 800 grzywien239. Sporymi zasobami gotówki, co najmniej do
lat dwudziestych XV wieku, dysponowały również koszalińskie cysterki. Ich dłużnikiem na sumę
150 grzywien był biskup kamieński Jan, książę sasko-lauenburski240.
Pod koniec średniowiecza zarówno rada miejska, jak i poszczególni mieszczanie dyspo-
nowali gotówką pozwalającą na wzięcie w zastaw świadczeń uiszczanych ordynariuszom ka-
mieńskim ze wsi biskupich. Według rejestru dochodów dóbr stołowych z 1496 roku, rada
koszalińska trzymała w zastawie dochody ze świadczeń czerpanych ze wsi należących do
dworu w Łeknie w wysokości 40 grzywien, które odkupił biskup Marcin Karith za kwotę 500
grzywien. Rajca koszaliński Abteshagen czerpał dochody ze wsi, w wysokości 40 grzywien,
wykupione za 400 grzywien. Dochód Ulryka Heidenreicka z podatku ze wsi Biesiekierz wy-
nosił 32 grzywny, a wykup – 400 grzywien. Ten sam mieszczanin wziął w zastaw, za kwotę

235
W. Fenrych, H. Lesiński, Rejestr..., s. 249.
236
PUB VIII, nr 4964. Dokument został wystawiony w Koszalinie, można więc przypuszczać, że jego treść nie od-
biegała od warunków istniejących w tym mieście. Zob. Statuta capituli et episcopatus Caminensis, w: Diplomatische
Beiträge..., s. 375; J. Walachowicz, Dziesięcina biskupia na Pomorzu Zachodnim w okresie wczesnofeudalnym, „Czaso-
pismo Prawno-Historyczne” 1999, nr 51 (1–2), s. 149–191.
237
LAG, Rep. 1 Bistum Kammin, nr 216 (= Diplomataria..., s. 58).
238
LAG, Rep. 38 bU Kolberg, nr 114. Kołobrzeg był wierzycielem biskupa kamieńskiego na sumę 1600 grzywien.
239
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 156.
240
PUB XI, nr 6382. Treść dokumentu znana jest tylko z regestu, w którym zapisano, że zadłużenie powstało z powo-
du Henryka von Heydebrecke. Watpliwości budzi data dokumentu – 1.05.1342 r. Biskup Jan otrzymał konfirmację
papieską dopiero 22.10.1343 r., E. Rymar, Biskupi..., s. 36.

750-lecie Miasta Koszalina 109


Rafał Simiński

3000 grzywien, dochody we wsi Mierzyn. Te dwa ostatnie zastawy zostały wykupione przez
biskupa Marcina Karitha. Suma wykupu w obu przypadkach nie jest znana241.
Nieprzewidziane wydatki mogły sprawić poważną trudność dla budżetu Koszalina, cze-
go przykładem jest sprawa odszkodowania za uwięzienie i upokorzenie księcia Bogusława X
w 1475 roku. W wyniku ugody zawartej z władcą pomorskim w 1480 roku, mieszczanie kosza-
lińscy musieli wpłacić do skarbca książęcego 3000 guldenów reńskich. Zobowiązali się również
do rezygnacji ze zwrotu 500 grzywien pożyczki, którą udzielili niegdyś księciu Erykowi II oraz
dostarczenia poszkodowanemu 200 koni242.

2.7. Społeczeństwo
Miejsce pochodzenia pierwszych mieszczan koszalińskich nie jest znane. Najstarszą wzmiankę
na temat ludności miasta zawiera dokument z 1286 roku. Na podstawie szczątkowo zachowanych
źródeł można jedynie przypuszczać, że pierwsi koszalinianie w pewnej części, niestety nie wiado-
mo jak licznej, pochodzili ze wsi położonych w najbliższej okolicy miasta lokacyjnego. Poważną
ich część stanowili przypuszczalnie zamieszkujący je najbogatsi chłopi. W pierwszym półwieczu
istnienia miasta w Koszalinie pojawiali się przybysze z jego najbliższych okolic – Kraśnika Kosza-
lińskiego – Jan dictus Crasnik/Jan de Crasnic (1288, 1289, 1294)243 i Werner de Kraśnik; Niemi-
cy w ziemi sławieńskiej – Jan de Nemiz (1294, 1298)244; Rokosowa w bezpośrednim sąsiedztwie
Koszalina – Thideman Rogghesowe (1298, 1309/1310)245; Gąskowa w ziemi kołobrzeskiej – Jan
Gantzkow (1308/1310) oraz Przybiernowa – Jan Pribbernow (1286)246. Nazwiska mieszczan ko-
szalińskich wskazują ponadto na ich możliwe pochodzenie z Parnowa (Parnow) i Wieniatowa
(Wenkenhagen) w ziemi koszalińskiej oraz Daszewa w ziemi kołobrzeskiej (Darsow).
Jaka część mieszczan koszalińskich przybyła z miast pomorskich, nie wiadomo, jednak już
w 1289 roku znany jest w Koszalinie Fryderyk ze Stralsundu (de Sundis) (1289)247. W la-
tach trzydziestych XIV wieku do miasta napłynęli mieszkańcy Łekna w ziemi koszalińskiej
– Heyne de Baste (1333)248, Iwięcina w ziemi sławieńskiej – Henryk Eventin (1333)249, Do-

241
W. Fenrych, H. Lesiński, Rejestr..., s. 248–249.
242
R. Marciniak, Rozwój Koszalina..., s. 83–85.
243
PUB III, nr 1451, 1493, 1683. Na metodę określenia pochodzenia mieszczan na podstawie nazwiska urobionego
od miejsca pochodzenia wskazał już na przykładzie Szczecina O. Blümcke, Der Rat und Ratslinie von Stettin, „Bal-
tische Studien NF” 1913, nr 17, s. 61–148.
244
PUB III, nr 1854. Według E. Rymara mogła to być również Niemica w okolicach Golczewa, E. Rymar, Średnio-
wieczny kalendarz kamieński i zapomniany obituarz kamieński, w: tenże, Biskupi..., s. 123, przypis 114.
245
PUB III, nr 1854.
246
E. Rymar wskazuje jako dwie możliwości Przybiernów koło Kamienia Pomorskiego lub Przybiernówek koło Gry-
fic, E. Rymar, Średniowieczny kalendarz..., s. 137, przypis 177.
247
PUB III, nr 1493.
248
PUB VIII, nr 5042.
249
PUB VIII, nr 5016.

110 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

brej – Mathias Todenhagen (1333)250 i Wierzchomina w ziemi koszalińskiej – Hinricus Ver-


chmyn (1333)251 oraz Sławna – Dytryk de Slawe (1327, 1333)252. W drugiej połowie XIV
wieku w mieście pojawił się pochodzący przypuszczalnie z Kołobrzegu – Henyone Hasenvut
oraz Jan Polnow z Polanowa.
Niezwykle ciekawy jest przypadek rajcy koszalińskiego Ditbernusa Zürekow, którego osoba
potwierdza istnienie w pierwszym półwieczu dziejów miasta związków rodzinnych mieszczan
Koszalina ze Słupskiem. Ditbernus Zürekow, wzmiankowany w 1309 roku jako rajca koszaliń-
ski, znany był również w tym okresie w Słupsku. W 1310 roku został wójtem Słupska. Rodzina
ta poświadczona jest w 1325 roku w Greifswaldzie. Być może fakt ten wskazuje również na
przepływ ludności między poszczególnymi miastami prawa lubeckiego253.
Najnowsze badania, dotyczące napływu obcego rycerstwa na Pomorze Zachodnie, potwier-
dzają, że część z nowo przybyłych przedstawicieli tej grupy społecznej przenikała również szybko
do miast pomorskich. Dla Koszalina reprezentatywnym przykładem jest Jan Düring, odnotowy-
wany jako rajca od 1294 roku. Odnaleźć go można w Koszalinie jeszcze w 1301 i 1309 roku254.
Na rycerskie pochodzenie niektórych mieszczan koszalińskich wskazują również nazwiska Ka-
meke (poł. XIV w.), Zitzewitz (1345), Bulgrin (1459)255 oraz Heydebrecke (1440)256.
Źródła miejskie pozwalają jedynie na częściową rekonstrukcję rodzinnych powiązań miesz-
kańców Koszalina w średniowieczu. Na pierwszy plan wysuwają się związki z mieszczaństwem
stralsundzkim. W pierwszej połowie XIV wieku Greta, córka burmistrza koszalińskiego Gerarda
Sibode, wyszła za mąż za mieszczanina Stralsundu Hinceko Fritzowa257. W 1391 roku mieszcza-
nie koszalińscy Jan Vos i Henryk Timme zwrócili się do władz Stralsundu z prośbą o wykonanie
zapisów testamentu Timmo Ricquen, męża koszalińskiej mieszczki Katarzyny Vos258.
Z fragmentarycznie zachowanych informacji źródłowych wynika, że tego typu kontakty nie
ograniczały się do miast pomorskich. Koszalinianie utrzymywali bowiem kontakty z miastami Me-
klemburgii, Prus i Brandenburgii. Henryk Dangar, niegdyś mieszczanin meklemburskiego Mal-
china, a w 1341 roku cieszący się posiadaniem prawa miejskiego w Koszalinie, prowadził transakcje
finansowe z mieszczanami stralsundzkimi259. Z listu burmistrzów i rajców miasta Młynary w pań-
stwie zakonu krzyżackiego w Prusach z 1395 roku wynika, że Gertruda i Wendele, córki siostry
koszalińskiego wytwórcy toreb Hansa poślubiły mieszczan młynarskich – Henryka Snygenberg

250
PUB VIII, nr 5042.
251
PUB VIII, nr 5042.
252
PUB VII, nr 4312; VIII, nr 5016.
253
B. Popielas-Szultka, Początki..., s. 69–70. Badaczka ta uznała za K. Richterem, że dwaj zasadźcy Słupska pochodzili
ze wsi Schwerkow w Brandendburgii.
254
K. Guzikowski, Obce rycerstwo..., s. 100–102, 195–197. Podobne zjawisko można odnotować również w innych
miastach pomorskich, w tym m.in. w biskupim Kołobrzegu.
255
UBK, nr 111, 115.
256
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 10.
257
PUB XI, nr 6368.
258
Der Stralsunder Liber memorialis, oprac. H.D. Schröder, cz. 1: 1320–1410, Schwerin–Rostock–Weimar 1964, nr 120.
259
Tamże, nr 870.

750-lecie Miasta Koszalina 111


Rafał Simiński

i Hansa Bolf. Koszaliński rzemieślnik nie zerwał kontaktów ze swoimi siostrzenicami i uwzględ-
nił je w testamencie260. W 1404 roku rajcy brandenburskiego Neuruppin interweniowali u władz
koszalińskich w sprawie chłopa Kuno Knuppel ze wsi Walsleben, którego siostra Telse poślubiła
mieszkańca Koszalina Desmera Rogaus261. Na związki koszalinian z mieszczaństwem Rostocku
wskazuje dokument z 21.03.1428 roku, w którym mieszczanin Koszalina Hans Strelow zobowią-
zał się wobec rady swojego macierzystego miasta, że w wyniku poręczenia w sprawie spadku Klausa
Mas wobec rajców rostockich nie wynikną żadne szkody dla Koszalina262.
W przypadku średnich i małych miast ich struktura społeczna była bardziej spłaszczona.
Trudno również wskazać w takich ośrodkach na funkcjonowanie grupy zwanej patrycjatem.
W Koszalinie widoczny jest krąg mieszczan sprawujących władzę w mieście przez niemal dwa
i pół stulecia. Powtarzające się nazwiska burmistrzów i rajców pozwalają stwierdzić, że był on
dość stabilny pod względem składu. Do ciekawszych osobowości koszalińskiego mieszczaństwa
należał Gerard Sibode, który jako rajca koszaliński pojawił się w latach trzydziestych XIV stule-
cia, a w 1345 roku po raz pierwszy został wzmiankowany jako burmistrz koszaliński263. Można
przypuszczać, że należał on do zaufanych ludzi biskupa kamieńskiego Jana, księcia sasko-lauen-
burskiego, był świadkiem układu granicznego wspomnianego biskupa z wielkim mistrzem Hen-
rykiem Dusemer z 9.11.1350 roku264. W 1357 roku był także obecny przy rozstrzygnięciu przez
biskupa kamieńskiego sporu między rodem rycerskim Kameke a klasztorem cystersów w Pel-
plinie o granicę dóbr klasztornych, znajdujących się w okolicach Polanowa, nadanych cystersom
przez Piotra Święcę z Nowego265.
Ważną część mieszkańców miasta stanowiło duchowieństwo, które, zgodnie z panującym
w średniowieczu zwyczajem, nie podlegało prawu miejskiemu. Do tej grupy należeli również du-
chowni posiadający beneficja kościelne w Koszalinie, którzy wywodzili się z miejscowych rodzin
mieszczańskich. W 1397 roku duchownym w mieście był Henryk Parnow, zapewne spokrew-
niony z rodziną burmistrzów koszalińskich266. Z XV wieku zachowało się wiele wzmianek wska-
zujących na związki rodzinne mieszczaństwa koszalińskiego z miejscowym duchowieństwem,
na przykład: Jan Darsow – wikariusz w kościele parafialnym w Koszalinie (1417–1425); Wul-
fard Cossebade – wikariusz w kościele parafialnym przy ołtarzu św. Piotra i Pawła (1432–1434);
Henning Cossebade – wikariusz kościoła parafialnego w Koszalinie (1451), wybrany w 1469
roku biskupem kamieńskim, nie uzyskał jednak zatwierdzenia papieskiego; Jan Verchmyn – wi-
kariusz kościoła parafialnego w Koszalinie (przed 1430); Anton Pribbernow, prepozyt cysterek

260
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 42. Testament koszalińskiego rzemieślnika nie zachował się.
261
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 50.
262
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 76.
263
PUB VIII, nr 5041.
264
GSTA, XX. HA, Perg. Urk. 50/75 (= PrUB IV, nr 621). Drugim koszalińskim świadkiem układu był tamtejszy
burmistrz Christoforus.
265
APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kammin, Bd. I), sygn. 1126, nr 287 (= Diplomataria..., s. 50;
UBZ I, nr 3). Poza Gerardem Sibode koszalińskimi świadkami porozumienia byli burmistrz Jan Pernow oraz rajca
Andrzej Wilde.
266
APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kammin, Bd. I), sygn. 1126, nr 448.

112 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

koszalińskich (1458–1459)267. Zjawisko potwierdzają również zachowane wykazy beneficjów


w kościele parafialnym w Koszalinie z 1503 i 1507 roku, na przykład Laurentius Verchmin miał
beneficjum w kaplicy św. Ducha, zaś Henryk Vreter – przy ołtarzu Zwiastowania NMP268.
Proboszczowie kościoła parafialnego w Koszalinie jako prepozyci nadzorowali klasztor cyste-
rek. Funkcje tę na przełomie XIV i XV wieku pełnił Jan Molner. Nic nie wiadomo na temat jego
pochodzenia i kondycji społecznej. Po raz pierwszy pojawił się w źródłach 12.12.1394 roku jako
wikariusz kościoła parafialnego w Koszalinie. Przeznaczył wówczas 44 grzywny rocznej renty na
fundację wikariatu św. Katarzyny w starym chórze katedry kamieńskiej. Według fundatora, ka-
pitał przeznaczony na utrzymanie fundacji miała raz w roku wypłacać rada miejska Koszalina269.
Związki Molnera z klasztorem cysterek koszalińskich można datować najpóźniej na 8.10.1399
roku270. Z wpisu w nekrologu kartuzów darłowskich wiadomo, że zmarł 13.05.1407 roku271.
Zachowany testament Molnera pozwala odtworzyć powiązania rodzinne i krąg znajomych
duchownego oraz umożliwia oszacowanie jego zasobów finansowych. Wśród beneficjentów roz-
porządzeń testamentowych znalazły się klasztory pomorskie – cysterki koszalińskie i wolińskie
oraz cystersi bukowscy i kartuzi darłowscy. Z analizy dokumentu wynika, że Molner prowadził
interesy finansowe z rajcami kołobrzeskimi, koszalińskimi i sławieńskimi. Na egzekutorów te-
stamentu wyznaczył trzech duchownych, byli to wikariusze wieczyści kościołów parafialnych –
Herman Güstrow i Jan Weghener z Koszalina oraz Mikołaj Reiche z Kołobrzegu272.
Niewiele można powiedzieć o najuboższej części mieszkańców Koszalina. Wzmianki na jej te-
mat sporadycznie pojawiają się w zachowanych źródłach. W swoim testamencie uwzględnił ubo-
gich Jan Molner. Dochody czerpane z czynszów miały być przeznaczone dla nich na zakup chleba
i butów. W 1437 roku niewymieniona z imienia uboga kobieta u św. Ducha w Koszalinie dała
jedną grzywnę, a w 1448 roku pewna uboga kobieta (paupercula) zapisała w swoim testamencie
dwie grzywny kartuzom darłowskim273. Z kolei mieszczanin koszaliński, Henryk Krul, przezna-
czył osiem grzywien dla ubogiego kleryka, śpiewającego w chórze kościoła parafialnego274.

267
E. Rymar, Nieznani dotąd duchowni koszalińskich kościołów i kaplic z XV wieku według Repertorium Germanicum,
„Rocznik Koszaliński” 2006, nr 34, s. 89–97.
268
Protokolle..., t. 3, s. 33–37.
269
APS, APSz (= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kamin, Bd. I), sygn. 1126, nr 438. Fundacja ta została potwier-
dzona 27.12.1394 r. przez biskupa kamieńskiego Jana Kropidłę, a następnie przez Mikołaja Bocka, APS, APSz
(= Regesten zu den Urkunden des Bistums Kamin, Bd. I), sygn. 1126, nr 439, 450.
270
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 99.
271
LB, nr a120.
272
Testament ma formę instrumentu notarialnego, sporządził go notariusz publiczny i kleryk diecezji kamieńskiej
Henryk Borchardi. Na temat notariuszy w miastach pomorskich w średniowieczu zob. K.O. Konow, Zur ältesten
Geschichte des Notariats in Pommern, „Baltische Studien Neue Folge” 1965, nr 51, s. 33–39; N. Kersken, Öffentliches
Notariat und klösterliches Urkundenwesen, w: Glaube, Macht und Pracht. Geistliche Gemeinschaften des Ostseeraums im
Zeitalter der Backsteingotik, red. O. Auge, F. Biermann, Ch. Herrmann, Rahden/Westf. 2009, s. 339–350.
273
LB, nr 855, 1239.
274
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 9.

750-lecie Miasta Koszalina 113


Rafał Simiński

Od momentu lokacji miasta w 1266 roku datować można napływ w okolice Koszalina
rycerstwa, m.in. rodziny Bevenhusen, Heydebrecke, Kameke, Schmeling oraz Weiher275. Ta
grupa społeczeństwa średniowiecznego odgrywała istotną rolę w życiu społecznym, gospodar-
czym i religijnym miasta. Relacje łączące ją z mieszczanami nie zawsze były jednak przyjazne.
W przypadku Koszalina potwierdzają to stosunkowo licznie zachowane tzw. Urfehdebriefe
– zabezpieczone pieczęciami oraz poręczycielami uroczyste akty wyrzeczenia się zemsty wy-
stawiane przez rycerzy dla mieszczan Koszalina. Do tego rodzaju porozumień dochodziło
w przypadku rabunków bądź morderstw dokonanych przez rycerstwo na mieszczanach bądź
ich sługach. Nierzadko mieszkańcom miasta udało się pochwycić przestępców i wtrącić ich do
miejskiego więzienia. Aby uzyskać wolność uwięzieni musieli ślubować uroczyście, że w przy-
szłości nie będą się mścić na sprawcach swojej niewoli. Zwyczajowo towarzyszyło tym czyn-
nościom uiszczenie ze strony rycerza odpowiedniej sumy jako rekompenasty na poczet strat
poniesionych przez miasto276.
Dużą trudność w przypadku Koszalina sprawia określenie liczby mieszkańców miasta w śre-
dniowieczu. Nie zachowały się żadne źródła, które pozwoliłyby na choćby szacunkowe spekulacje
w tej materii. Wydaje się jednak, że konstatacja jakoby w końcu XIII wieku Koszalin zamieszki-
wało około 1500 mieszkańców jest przesadzona. Bliższa prawdy może być natomiast pojawiająca
się w literaturze liczba 3000 mieszkańców w połowie XV wieku277.

2.8. Elementy życia codziennego


Stan zachowania źródeł do dziejów średniowiecznego Koszalina nie pozwala na pełne od-
tworzenie struktur życia codziennego tamtejszych mieszczan. Nie wydaje się jednak, aby
odbiegało ono od sytuacji innych miast hanzeatyckich tego czasu. Jego ramy wyznaczała
przede wszystkim praca, życie rodzinne i rygory życia religijnego. Życie zawodowe miesz-
czan toczyło się wokół warsztatów rzemieślniczych, kramów kupieckich i jatek rzeźnickich.
Spora część mieszkańców miasta trudniła się rolnictwem. Rytm życia mieszkańców regu-
lowały przede wszystkim pory roku i cykl związany z pracami rolniczymi, które przeplata-
ły święta kościelne. Za dnia czas regulowały dzwony kościelne – choć warto zauważyć, że
275
E. Sauer, Der Adel während der Besiedlung Ostpommerns 1250–1350 (der Länder Kolberg, Belgard, Schlawe, Stolp),
Stettin 1939; E. Rymar, W krainie cystersów..., s. 73–99; tenże, Początki podkoszalińskiego klanu rycerskiego Kamyków
i Boninów, „Rocznik Koszaliński” 2010, nr 38, s. 65–78; K. Guzikowski, Obce rycerstwo..., passim; R. Simiński,
Kontakte der Familie von Kameke mit dem Deutschen Orden in Preussen um die Wende vom 14. bis zum 15. Jahrhundert.
Ein Beitrag zur Funktionierung der Ritterelite des Herzogtums Pommern-Stolp im Grenzraum von Pommern und dem
Deutschordensstaat, „Studia Maritima” 2013, t. 26, s. 5–27 (tam pełne zestawienie źródeł i literatury przedmiotu).
276
A. Boockmann, Urfehde und ewige Gefangenschaft im mittelalterlichen Göttingen, Göttingen 1980; U. Andermann,
Ritterliche Gewalt und bürgerliche Selbstbehauptung. Untersuchungen zur Kriminalisierung und Bekämpfung des spät-
mittelalterlichen Raubrittertums am Beispiel norddeutscher Hansestädte, Frankfurt/M.–Bern–New York–Paris 1991;
A. Blauert, Das Urfehdewesen im deutschen Südwesten im Spätmittelalter und in der Frühen Neuzeit, Tübingen 2000.
277
R. Marciniak, Rozwój Koszalina..., s. 61. Liczby te opierają się na oszacowanej przez Ch.W. Hakena liczbie budyn-
ków mieszkalnych w obrębie murów miejskich Koszalina, która miała wynosić około 450.

114 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Czasy średniowiecza
(1266-1523)

w klasztorze cysterek w Koszalinie znajdował się zegar278. Codzienność wzbogacały wizyty


w mieście ważnych osobistości, w tym przede wszystkim biskupów kamieńskich. Według
statutów kapituły kamieńskiej, cysterki koszalińskie były zobowiązane do goszczenia w mu-
rach klasztornych biskupów kamieńskich i ich orszaków przez dwa dni i dwie noce ilekroć
zawitają do miasta279.
Wyjątkowym wydarzeniem w dziejach Koszalina był konflikt jego mieszczan z księciem Bo-
gusławem X. Zdarzenie miało miejsce wiosną 1475 roku. W okolicach Góry Chełmskiej koło
Sianowa doszło do napadu na kupców, dokonanego przez ludzi z przebywającego w okolicy or-
szaku księcia Bogusława X. W celu ukarania sprawców, mieszczanie wyprawili się pod bronią
w niebezpieczną okolicę, aby ukrócić rozbój. Doszło do starcia z orszakiem książęcym, w któ-
rym władca omal nie stracił życia. Nieświadomi godności książęcej, mieszczanie uwięzili władcę
i upokorzonego przewieźli do miasta. Konflikt zakończyło dopiero porozumienie z 22.05.1480
roku, w wyniku którego koszalinianie oprócz sporej kwoty gotówki, jako rekompensaty dla księ-
cia Bogusława X, musieli zburzyć jedną z bram miejskich, przez którą wjechał wóz z więźniem.
Ponadto w błagalnej procesji mieli na kolanach oczekiwać na księcia zmierzającego na ucztę
wydaną przez mieszczan280.
Centrami życia towarzyskiego mieszkańców miasta były karczmy i łaźnie. Na istnienie
w mieście tych pierwszych w średniowieczu źródła wskazują jedynie pośrednio. Według relacji
nowożytnej kroniki pruskiej, dom (gospoda?) w Koszalinie, w którym pod koniec 1388 roku
obrażono krzyżackiego dostojnika Konrada von Wallenrode został zburzony do fundamentów,
a jego gospodarza wraz z rodziną wygnano z miasta281. Explicite wzmiankowane są natomiast
już w XIII i XIV wieku karczmy w bezpośrednim sąsiedztwie miasta – w Gorzebądziu i Unie-
ściu. Na istnienie w mieście łaźni wskazuje nazwa ulicy – Łaziebników.

278
LAG, Rep. 1, Nonnenkloster Köslin, nr 114. Testament prepozyta cysterek koszalińskich Jana Molnera został
spisany w jego pomieszczeniu sypialnym w klasztorze (in comodo [sic!] dormicionis domini prepositi dictarum
monialium) 8.05.1406 r., godz. 8 (hora horologii viij vel quasi).
279
Statuta capituli et episcopatus Caminensis, w: Diplomatische Beiträge..., s. 374–375. 6.04.1438 r. wielki mistrz zakonu
krzyżackiego Paweł von Rusdorf zwrócił się do miast pomorskich, w tym do Koszalina, z prośbą o życzliwe przy-
jęcie patriarchy Izydora udającego się na sobór do Bazylei. Podróż duchownego przez miasta pomorskie: Słupsk,
Sławno, Koszalin, Kołobrzeg, Trzebiatów nad Regą, Wolin, Wołogoszcz nie jest wykluczona, choć nie potwierdzają
jej żadne źródła pisane, GSTAPK, XX. HA, OF 13, s. 513; P. Karge, Die Reise der russischen Konzilsgesandten durch
die Ordenslande 1438, Januar–Mai, „Altpreussische Monatsschrift” 1895, nr 32, s. 488–505; A. Selart, Schismatiker,
Vereinigung der Kirchen und das Geld. Livland und die Union von Florenz (1439), „Zeitschrift für Ostforschung”
2009, nr 36, s. 1–31.
280
E. Rymar, Bogusław X wobec Koszalina w latach 1475–1480, „Rocznik Koszaliński” 2008, nr 36, s. 29–35 (tam ze-
brane źródła i literatura).
281
Z wydarzeniami z lutego 1389 r. można prawdopodobnie łączyć niedatowaną notatkę o pertraktacjach prowadzo-
nych przez mieszczanina koszalińskiego Hintze Rodescroder i jego syna z Krzyżakami. Wzmiankowane w źródle
osoby, człuchowski komtur domowy Ulryk von Prechlau oraz rycerz Nicze Kurtzspan, pozwalają jedynie w dużym
przybliżeniu określić datę powstania notki najwcześniej na lata 70. XIV w. Nie podaje ono informacji o przyczynach
konfliktu. Wymienia jedynie jako skonfliktowaną z koszalinianami stronę wielkiego komtura krzyżackiego, LAG,
Rep. 38 bU Köslin, nr 166.

750-lecie Miasta Koszalina 115


Rafał Simiński

Nieco więcej informacji na temat kultury materialnej duchownych i świeckich mieszkań-


ców Koszalina przynoszą ich zachowane testamenty282. Wspomniany już prepozyt koszalińskich
cysterek Jan Molner miał łóżko, powłoczki i dwa prześcieradła. Poza tym dysponował dwoma
płaszczami, dwoma ciemnymi tunikami (szatami wierzchnimi) i skrzynią przeznaczoną na rze-
czy osobiste283. Wikariusz koszaliński Jan Winter w swoim testamencie w 1435 roku wymienił
jeden kielich, trzy złote łyżki i jeden drewniany kubek. Ponadto miał jedno łóżko, dwa prze-
ścieradła, trzy poduszki i przykrycie na bieliznę pościelową oraz kwadratową skrzynię i kadź
do kąpieli284. Równie interesujące informacje na temat kultury materialnej mieszczaństwa ko-
szalińskiego przynosi spisany 22.02.1439 roku testament mieszczanina Henryka Krula i jego
żony Wendele, w którym można odnotować sprzęty domowe, takie jak poduszki i prześcieradła.
Z odzieży testament wymieniał jedynie płaszcz, który testator zapisał, skądinąd nieznanemu,
Mateuszowi Crossyn. Po śmierci obdarowanego miano z niego zrobić szaty liturgiczne285.
Wiele interesujących informacji na temat przedmiotów codziennego użytku, będących wła-
snością koszalinian, przynosi analiza zapisków donacji dla darłowskich kartuzów. Pewna kobieta
o imieniu Talen dała zakonnikom naszyjnik w kształcie dwóch dużych pozłacanych lwów z tar-
czą w środku. Z kolei Talen, wdowa po Dubeslaf Kleist ofiarowała srebrny pozłacany kielich.
Cysterka Małogrzata Sletz przekazała kociołek, Henryk Rutzow z żoną dał rekęwiczki i mały
dzban, zaś Getruda Cossebade – dobry płaszcz koloru czarnego. Bliżej nieznana Luthemud
przekazała jedną parę rękawiczek, zaś pewna Elżbieta nieokreślone kosztowności. Bernd Vre-
se – płaszcz o wartości 5 grzywien. Wdowa po zmarłym rajcy koszalińskim Roggesow zimową
odzież wierzchnią podbitą wilczym suknem. Przedmiotem donacji było również ubranie koloru
czerwonego. Żona Tideke Abteshagen przekazała w ofierze 18 małych srebrnych pozłacanych
klamer. Wśród koszalińskich darów dla kartuzów znalazło się również jedno prześcieradło286.

282
Zagadnienie to szerzej charakteryzuje ostatnio K. Wachowski, Blisko i daleko od morza. Kultura materialna miast
hanzeatyckich, w: Polska i Europa w średniowieczu. Przemiany strukturalne. Podmioty i przedmioty w badaniach histo-
rycznych, red. M. Adamczewski, Warszawa 2011, s. 125–159.
283
LAG, Rep. 1 Nonnenkloster Köslin, nr 114.
284
LAG, Rep. 38 bU Köslin, nr 88 (= R. Hanncke, Cöslin..., s. 25–27); H. Hoogeweg, Köslin – Cisterzienser-Nonnen-
kloster…, s. 417.
285
LAG, Rep. 2 Stadt Köslin, nr 9.
286
LB, nr 119, 158a, 426, 548, 765, 768, 887, 1218, 1224, 1272, 1906, 2260.

116 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Radosław Gaziński*

3. W nowożytnym państwie pomorskim (1523–1653)

3.1. Uwagi wstępne


W pierwszych dziesięcioleciach XVI wieku dwa wydarzenia miały dla Pomorza pierwszorzędne
znaczenie. Jednym z nich było ostateczne uregulowanie wielowiekowego sporu pomorsko-bran-
denburskiego, który od XIII wieku kształtował politykę w tym rejonie Rzeszy i miał wiele od-
słon, a jego szczególne zaostrzenie przypadło na początek panowania Bogusława X. W sierpniu
1529 roku w Grzmiącej, już po śmierci Bogusława X, Gryfici zawarli z Hohenzollernami układ
o przeżycie. Przyznano wówczas elektorom brandenburskim tytuł książąt pomorskich i potwier-
dzono im prawo do sukcesji po ewentualnym wygaśnięciu domu Gryfitów. W zamian Hohen-
zollernowie usankcjonowali uzyskany w 1521 roku status Pomorza jako bezpośredniego lenna
Rzeszy (podległego jedynie cesarzowi)1. Układ w Grzmiącej, mimo że nie usunął wszystkich
kwestii spornych między obu stronami, stał się jednak podstawą do pokojowej egzystencji Po-
morza z Brandenburgią.
Drugim ważnym wydarzeniem było przejście dynastii książęcej na protestantyzm (lutera-
nizm). Stało się to na zjeździe stanów pomorskich w Trzebiatowie nad Regą w grudniu 1534
roku. Należy podkreślić, że decyzję książęcą poparła jedynie część pomorskiego społeczeństwa,
zwłaszcza mieszczaństwo od początku przychylne naukom Martina Lutra, szlachta natomiast
była w tym względzie zdecydowanie podzielona. Mimo poparcia wielu zwolenników, biskup ka-
mieński Erazm Manteuffel nie zdobył się na podjęcie energicznej akcji w obronie katolicyzmu.
Bezczynność kościelnego dygnitarza sprawiła, że społeczeństwo pomorskie dość łagodnie i stop-
niowo (poza kilkoma incydentami w miastach) przeszło z katolicyzmu na luteranizm. Nie zmie-
nia to faktu, że na pomorskiej wsi, szczególnie we wschodniej części księstwa, wiara katolicka
utrzymywała się jeszcze przez długie dziesięciolecia. Gdy jednak w 1617 roku uroczyście obcho-
dzono na Pomorzu stulecie wystąpienia Martina Lutra, kraj był już w większości protestancki2.


prof. dr hab. Radosław Gaziński - pracownik Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu
Szczecińskiego, dyrektor Biblioteki Głównej US, redaktor naczelny Wydawnictwa Naukowego US.
1
Historia Pomorza, t. 2 do roku 1815, red. G. Labuda, cz. 1, oprac. M. Biskup, M. Bogucka, A. Mączak, B. Wachowiak,
Poznań 1976, s. 784–786; Dzieje Brandenburgii – Prus na progu czasów nowożytnych (1500–1701), B. Wachowiak
przy współudziale A. Kamieńskiego, Poznań 2001, s. 94–97.
2
Historia Pomorza…, s. 802–823.

750-lecie Miasta Koszalina 117


Radosław Gaziński

W omawianym okresie zjednoczone przez Bogusława X w 1478 roku Pomorze nie utrzymało swej
jedności. Po śmierci w 1531 roku następcy Bogusława X – Jerzego I kraj został w 1532 roku podzielony
między Filipa I a Barnima IX, w wyniku czego na Pomorzu powstały dwa księstwa: leżące na zacho-
dzie Księstwo Wołogoskie i rozciągające się na wschodzie, praktycznie za Odrą, Księstwo Szczecińskie.
Umowa podziałowa miała pierwotnie obowiązywać osiem lat. W 1540 roku nabrała, jak się potem oka-
zało, ostatecznego kształtu, co zostało zatwierdzone w 1569 roku na zjeździe książąt w Jasienicy3.
Warto dodać, że Księstwo Szczecińskie było przedzielone ziemiami tzw. Księstwa Bisku-
piego, rozciągającego się od Kołobrzegu na zachodzie, po Sianów na wschodzie, a na południu
dochodzącego do granic z Polską (na południowy wschód od Bobolic). Obszar ten zsekularyzo-
wany przez Gryfitów po przejściu na luteranizm został ostatecznie przez nich przejęty dopiero
po 1556 roku po śmierci biskupa Martina Weihera. Zwyczajowo od tej pory przedstawiciele
dynastii Gryfitów jednocześnie piastowali urząd biskupi i zarządzali księstwem.
Mimo funkcjonowania dwóch księstw pomorskich i osobnego władztwa biskupiego Gryfici
jako dynastia prowadzili wspólną politykę zagraniczną, uzgadniali następstwo tronu w poszcze-
gólnych księstwach oraz potwierdzali pozostałym członkom dynastii odpowiednie apanaże. Pro-
wadzona w ten sposób wspólna polityka zahamowała dalsze podziały Pomorza.
Książęta wspólnie opiekowali się uniwersytetem w Greifswaldzie, nadzorowali wody Zalewu
Szczecińskiego oraz komory celne, wreszcie sprawowali patronat nad najważniejszymi świąty-
niami kraju. W obu księstwach działały natomiast oddzielne urzędy centralne utworzone jeszcze
w czasach Bogusława X4. Kanclerze nadzorowali kancelarie i wspierali władców w sprawowaniu
polityki zewnętrznej. Marszałkowie kierowali dworami książęcymi, dbali o ich bezpieczeństwo
i o przestrzeganie ceremoniału dworskiego, natomiast rentmistrzowie (podskarbiowie) wraz
z pomocnikami ściągali należne daniny i podatki.
XVI wiek i pierwsze dwa dziesięciolecia XVII wieku to na Pomorzu czasy długoletniego
pokoju sprzyjającego rozwojowi gospodarczemu. W istocie we wspomnianych stuleciach na zie-
miach pomorskich mamy do czynienia, podobnie jak w całym rejonie Bałtyku, z koniunkturą
zbożowo-surowcową. Przez pomorskie porty wywożono do Europy Zachodniej przede wszyst-
kim zboże (głównie żyto), a także drewno oraz produkty leśne.
Koniunktura zbożowa wpłynęła w sposób zdecydowany na rozwój na Pomorzu folwarku
pańszczyźnianego zarówno w dobrach szlacheckich, jak i domenach książęcych. Folwarki za-
kładały w swych posiadłościach również miasta pomorskie. Folwark pańszczyźniany, oparty na
poddańczej pracy chłopów, której wymiar nieustannie powiększano, tak jak i uprawiane areały
– zahamował rozwój gospodarstw chłopskich i poważnie osłabił kontakty handlowe wsi z mia-
stem. Cierpiały na tym od końca XVI wieku zwłaszcza małe miasta, będące do tej pory lokalny-
mi centrami wymiany płodów rolnych. Opisany skrótowo proces doprowadził w ostateczności
do wzrostu znaczenia ekonomicznego i politycznego pomorskiej szlachty, bogacącej się dzięki
ekstensywnej gospodarce i niewolniczej pracy chłopów pańszczyźnianych.

3
Z. Boras, Książęta Pomorza Zachodniego, Poznań 1996, s. 223–225, 231.
4
M. Wehrman, Geschichte von Pommern, Bd. 1, Gotha 1919, s. 234–240.

118 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Miasta pomorskie natomiast wraz z utratą dominującej pozycji Związku Hanzeatyckiego


w handlu między Bałtykiem a Morzem Północnym stopniowo traciły znaczenie w wielkiej wy-
mianie międzynarodowej. Proces ten powodował nie tylko rozwój folwarku oraz nawiązywanie
przez szlachtę i książąt bezpośrednich kontaktów z kupcami zagranicznymi, zwłaszcza holen-
derskimi, ale także brak dostępu do szerszego pozapomorskiego zaplecza.
Większe znaczenie w handlu morskim utrzymały jedynie: Stralsund, Szczecin, Greifswald, Anklam
i Kołobrzeg. Wymienione ośrodki portowe, z wyjątkiem Szczecina, nie leżały jednak u ujścia wielkich
rzek, będących w tamtych czasach głównymi arteriami komunikacyjnym. Kontakty handlowe Szczeci-
na ze Śląskiem czy Wielkopolską były jednak hamowane przez politykę celno-fiskalną Brandenburgii5.
Władza książąt pomorskich, mających stałe kłopoty finansowe, została w omawianym okresie
mocno ograniczona przez zgromadzenia stanowe. Próby wzmocnienia pozycji książąt w państwie,
podejmowane u schyłku XVI wieku przez Jana Fryderyka, a na początku XVII wieku przez Bogu-
sława XIII, zakończyły się niepowodzeniem. Stany pomorskie utrwaliły swą dominującą pozycję
w państwie wraz z potwierdzeniem w 1623 roku przez Bogusława XIV i Filipa Juliusza general-
nych przywilejów, które w 1624 roku zostały zatwierdzone przez cesarza. Uzależnienie władzy
książęcej od stanów, zwłaszcza od szlachty, najwyraźniej było widoczne w sprawach finansowych.
Umierając w 1600 roku książę Jan Fryderyk, zostawił swoim następcom dług, który do końca ist-
nienia księstwa nie tylko nie został spłacony, ale zdecydowanie wzrósł. Dochody książąt przestały
wystarczać na utrzymanie dworu i pokrycie bieżących wydatków. W tej sytuacji trzeba było odwo-
ływać się do poboru podatków nadzwyczajnych, co wymagało każdorazowej zgody stanów. Zało-
żono wówczas tzw. skarby ziemskie, do których trafiały sumy zbierane podczas poboru podatków
nadzwyczajnych. Z czasem przedstawiciele stanów stworzyli w każdym z księstw stałe pięciooso-
bowe (trzech przedstawicieli szlachty, dwóch mieszczaństwa) organy finansowe, nadzorujące długi
książęce, kierujące ich spłatą oraz gwarantujące zaciągnięte przez książąt pożyczki. Członkowie
organów nadzorujących skarby ziemskie byli wybierani przez sejmy pomorskie6.
Sejmy pomorskie – zgromadzenia stanowe zwoływane za zgodą książąt osobno dla każdego z księstw i terytorium bisku-
piego. W XVII wieku sporadycznie odbywały się sejmy ogólnokrajowe. W skład sejmów pomorskich wchodzili przedstawi-
ciele duchowieństwa, szlachty (wyższej i niższej) i mieszczaństwa, tworząc trzy kurie: prałatów (wyższe duchowieństwo),
szlachecką i mieszczańską. Zwyczajowo za czwartą kurię uważano księcia. Sejm zwoływano w specyficzny sposób – wyż-
sze duchowieństwo, szlachtę zamkową i mieszczaństwo na obrady zapraszał książę. Z miast książęcych przybywało za-
zwyczaj po dwóch posłów (burmistrz i syndyk), natomiast szlachta niższa wybierała po dwóch, trzech posłów na okręg. Po
przyjeździe posłów na wyznaczone miejsce (radzono w kuriach) i po sprawdzeniu pełnomocnictw, obrady otwierał kanc-
lerz. Podjęte rezolucje przedstawiały księciu osobiście kurie prałatów i szlachty. Uchwały kurii mieszczańskiej zwyczajo-
wo przedstawiali przedstawiciele kurii szlacheckiej. Uchwała wchodziła w życie, jeżeli zgodziły się na nią wszystkie kurie.
W przypadku braku zgody rozpoczynały się bezpośrednie negocjacje między stanami a księciem i jego radcami.

5
Dzieje Brandenburgii..., s. 97–99; K. Chojnacka, Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze w pierwszej połowie
XVI wieku, „Przegląd Zachodni” 1952, z. 3–4, s. 632–639, 644–653; taż, Polsko-pomorskie zabiegi dyplomatyczne
o wolną żeglugę na Warcie i Odrze w drugiej połowie XVI wieku, „Przegląd Zachodniopomorski” 1972, nr 16, z. 2,
s. 22–33, 35–38.
6
Historia Pomorza…, s. 966.

750-lecie Miasta Koszalina 119


Radosław Gaziński

W roku 1618 nad Pomorzem zaczęły gromadzić się ciemne chmury, czego przyczyną był
wybuch konfliktu między cesarzem a jego poddanymi w Czechach, który następnie zaczął się
rozprzestrzeniać na całe Niemcy (wojna trzydziestoletnia). Niepokój budził także atak szwedzki
na Prusy Królewskie (1626 r.), w następstwie którego przy wschodnich granicach Pomorza to-
czyła się wojna polsko-szwedzka (1626–1629). Państwo pomorskie nie było przygotowane do
wojny, a próby utworzenia stałych oddziałów wobec słabości finansowej książąt i niechęci stanów
zakończyły się niepowodzeniem (1623 i 1627 r.). W tej sytuacji ostatni Gryfita Bogusław XIV
(w 1625 r. zmarł niespodziewanie książę wołogoski Filip Juliusz) usiłował zachować neutralność
między głównymi stronami konfliktu zarówno w Rzeszy, jak i w Polsce.
Kryzys przyszedł jednak w 1627 roku, kiedy to zimą mimo protestów Bogusława XIV przez
Pomorze przeszły wojska szwedzkie zwerbowane w Meklemburgii. Wiosną wojska polskie zaję-
ły czasowo lenno lęborsko-bytowskie, zaś w październiku przez ziemie pomorskie przeciągnęły
oddziały cesarskie, wracające z Prus Królewskich do Rzeszy, wreszcie w listopadzie wysłannicy
głównodowodzącego armią cesarską – Albrechta von Wallensteina wymusili na księciu zgodę na
zakwaterowanie na Pomorzu oddziałów cesarskich (kapitulacja franzburska) oraz na ich utrzy-
manie. Wobec takiego nawału zobowiązań szybko wyczerpały się skromne pomorskie rezerwy,
a kwaterujący żołnierze coraz częściej dopuszczali się gwałtów i rabunków.
Gdy w 1630 roku armia szwedzka wylądowała na Pomorzu – znalazło się ono w ogniu woj-
ny. Dowodzący najeźdźcami król Gustaw Adolf zmusił Bogusława XIV do zawarcia sojuszu
pomorsko-szwedzkiego. Co prawda Szwedzi wyparli z Pomorza wojska cesarskie, lecz nie zmie-
niło to tragicznej sytuacji mieszkańców kraju, którzy i tak musieli teraz utrzymywać szwedzkich
żołnierzy.
Schorowany Bogusław XIV stopniowo tracił wpływ na losy księstwa. Nie powiodła się próba
osadzenia na tronie w Szczecinie ostatniego Gryfity po kądzieli – Bogusława von Croy. W tej
sytuacji Pomorze, po śmierci Bogusława XIV w 1637 roku, stało się przedmiotem przetargów
i rywalizacji między cesarzem, Szwecją a Brandenburgią. Traktat westfalski kończący wojnę
trzydziestoletnią (1648 r.) ostatecznie podzielił księstwo między Szwecję a Brandenburgię, co
zatwierdził tzw. reces graniczny (1653 r.).

3.2. Przestrzeń miejska


Koszalin założony na tzw. surowym korzeniu (czyli w miejscu niezamieszkanym) miał w czasach
nowożytnych nadal układ charakterystyczny dla średniowiecznego ośrodka lokacyjnego. Nie-
mal owalny kształt miasta, centralnie położony rynek, odbiegające od niego pod kątem prostym
i usytuowane w jego rogach ulice, równe kwartały zabudowy porozdzielane siatką ulic, z których
cztery biegły z południa na północ, a cztery inne z zachodu na wschód – wszystko to dopeł-
niało obrazu nadal funkcjonującej przestrzeni osadniczej, której granice określały, pochodzą-
ce z przełomu XIII i XIV wieku, mury o długości około 2600 kroków. Mury wzmacniało 46
czatowni otwartych od stron miasta i rozstawionych co 21–26 m oraz dwie baszty – więzienna

120 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

i prochowa7. Wewnątrz ośrodka między ulicami wytyczone zostały parcele, które z biegiem lat
na skutek podziałów lub łączeń miały różną powierzchnię. Niestety, nie jesteśmy w stanie pre-
cyzyjne określić w czasach wczesnonowożytnych wielkości działek osadniczych w Koszalinie.
Wiemy natomiast, że od strony ulic na działkach stały domostwa. Niektóre z nich były ceglane,
często jedno- lub dwupiętrowe, pokryte ceramicznym dachem, inne zaś – drewniane, najczęściej
parterowe ze słomianymi dachami. W opisywanym okresie w miejskim pejzażu Koszalina zde-
cydowanie przeważały domostwa drewniane lub ryglowe, czyli takie, których drewniany szkielet
był wypełniany słomą i gliną. Na tyłach parcel znajdowały się budynki gospodarcze, głównie dre-
wutnie, kurniki i chlewy, zamożniejsi mieli dodatkowo stajnie. W pobliżu obiektów gospodar-
czych umieszczano latryny. Na większości posesji nie było studni, dlatego w wodę zaopatrywano
się w studniach miejskich.
Do miasta prowadziły wówczas trzy bramy: Młyńska od północy, Wysoka od południa oraz
Nowa od zachodu. Wśród miejskiej zabudowy wyróżniały się trzy obiekty: ratusz na rynku, Ko-
ściół Mariacki znajdujący się w sąsiedztwie rynku, wreszcie usytuowany w północno-wschodniej
części miasta dawny klasztor cysterek, przebudowany przez księcia Jana Fryderyka na zamek
i siedzibę terytorialnych biskupów kamieńskich.
Ratusz stojący wówczas centralnie na rynku, odbudowany po pożarze w 1504 roku, był ce-
glaną, piętrową budowlą przykrytą dwuspadowym ceramicznym dachem. Z jednej strony przy-
legało doń pięć niewielkich domów i apteka wzmiankowana od 1570 roku. Od północy pod
ratuszem ustawiano kramy z różnymi towarami, stragany z pieczywem oraz jatki mięsne, na któ-
rych codziennie toczył się ożywiony handel. Obok kramów wzniesiono niewielką wagę miejską.
Najważniejszym miejscem w ratuszu była duża sala na parterze, miejsce posiedzeń rady miejskiej
(Raths-Stube), w której przy trzech stołach osobno obradowali burmistrzowie, kamerariusze
i rajcy. W budynku tym znalazło swe miejsce także archiwum miejskie. W głębokiej piwnicy
przechowywano wino i znajdował się w niej także loch, w którym przebywali aresztowani8.
Kościół Mariacki w czasach nowożytnych miał nadal niezmienioną, gotycką bryłę o długości
około 164 stóp i szerokości 94 stóp oraz potężną wieżę, której hełm pokryto miedzią9. W 1555
roku od strony wschodniej zamontowano na niej zegar, który w 1605 roku poddano gruntow-
nej renowacji. Do świątyni przylegały cztery kaplice. Z wyposażenia uwagę od razu zwracała
duża kamienna chrzcielnica, wykonana w 1512 roku oraz kazalnica pochodząca z 1544 roku,
nową umieszczono w kościele w 1591 roku. Pierwsze organy zamontowano w 1519 roku, dru-

7
F. Treichel, Die Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939, s. 6–7; Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige
Geschichte einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler, Minden 1966, s. 107–108; E. Sardemann,
Köslin. Ein kurzer Abriß seiner Geschichte und baulichen Entwicklung, Köslin 1939, s. 4.
8
Köslin (1266–1966)..., s. 110, 182.
9
J.E. Benno, Die Geschichte der Stadt Coeslin, Cöslin 1840, s. 118, według wspomnianego autora długość kościoła
z wieżą po zewnętrznych murach wynosiła 181 stóp zaś szerokość 80 stóp, natomiast wysokość świątyni w nawie
głównej wynosiła 59 stóp, zaś przy chórze 52 stopy. Porównaj także: L.W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung
des gegenwärtigen Zustandes des Königl. Preußischen Herzogthums Vor- und Hinter- Pommern, Theil 2, Stettin 1784,
s. 500–501.

750-lecie Miasta Koszalina 121


Radosław Gaziński

gie w 1609 roku, a były one dziełem mistrza z Rostoku Paula Lüdemanna10. Koszalińskie cechy
ufundowały oświetlenie kościoła, składające się do połowy XVII wieku z sześciu żyrandoli. Naj-
większy z nich, wiszący w centralnym punkcie świątyni, sfinansowali w 1604 roku browarnicy.
Był on szeroki na pięć łokci, wysoki na sześć łokci, ważył 12 cetnarów i kosztował 226 talarów.
Z pozostałych pięciu – dwa ufundowali sukiennicy, dwa krawcy i krawieccy uczniowie, a jeden
szewcy. Dodatkowy żyrandol wiszący nad chórem sfinansował w 1580 roku burmistrz Georg
Curdt. W kościele znajdował się także odlany w 1400 roku duży dzwon, który w 1585 roku
poddano gruntownej renowacji. Być może w 1624 roku zastąpił go nowy dzwon, odlany przez
szczecińskiego mistrza Christiana Kökeritza11.
W omawianym okresie wokół kościoła znajdował się cmentarz, na którym chowano (podob-
nie jak w samej świątyni) znaczniejszych mieszczan. Oprócz wspomnianej nekropolii koszali-
nian grzebano na cmentarzach przy kaplicach św. Jakuba i św. Gertrudy.
Burzliwe losy w czasach nowożytnych miały zabudowania dawnego klasztoru cysterek. Sam
konwent został rozwiązany w 1532 roku, gdy większość mieszczan skłaniała się już ku prote-
stantyzmowi12. Opuszczony przez mniszki i ogołocony z wyposażenia obiekt przez kilka lat stał
pusty i stopniowo niszczał. Później część zabudowań klasztornych przeznaczono na przytułek
dla ubogich, w części zaś rezydował zarządca koszalińskiej domeny. Nie powstrzymało to jednak
stopniowej dewastacji budynków. Nowe życie klasztorowi dał książę biskup Jan Fryderyk, który
od 1568 roku przez kilka lat, czyli do 1575 roku gruntownie przebudował go na zamek – siedzi-
bę biskupów kamieńskich13. Dalsza rozbudowa założenia nastąpiła w 1582 roku i była dziełem
księcia biskupa Kazimierza VI. W tym też czasie zamek otrzymał zegar14 – ostatecznie stał się
dwupiętrową budowlą, przykrytą wysokim ceramicznym dachem. Obok pomieszczeń reprezen-
tacyjnych przeznaczonych dla książąt-biskupów znalazły się w nim także mieszkania dla bisku-
piego wójta, zarządcy domeny oraz kancelarie i kuchnia. Pobudowano tu również pomieszcze-
nia dla służby, stajnie oraz magazyny używane głównie przez domenę. Na zamku działał także
browar. W drugiej połowie XVI i w pierwszych dziesięcioleciach XVII wieku koszaliński zamek
stał się główną siedzibą książąt-biskupów, zarządzających Księstwem Biskupim. Obok władców
przebywających w nim najczęściej czasowo, na zamku rezydowali na stałe biskupi wójtowie oraz

10
J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 120–121.
11
Według kronikarza koszalińskiego Wendlanda w kościele NMP były ówcześnie 2 dzwony, starszy odlany 1624 r.
ważył 51 cetnarów i kosztował 1077 florenów i 18 groszy. Być może to on zastąpił wspomniany starszy dzwon, pod-
dany renowacji w 1585 r. Drugi dzwon świątynia otrzymała dopiero w 1667 r.: Archiwum Państwowe w Koszalinie
(dalej APK), Akta miasta Koszalin (dalej AmK), 2, s. 224–226 a zwłaszcza s. 229; por. także: G. Vanselow, St. Ma-
rien in Köslin, „Unser Pommerland” 1931, t. 16, z. 11–12, s. 437; H. Spielberg, Ein Rundgang durch die Marienkirche,
Wegweiser und Heimatbuch von Köslin und Umgebung, von M.L. Bartz, Köslin 1925, s. 203–209; J.E. Benno, Die
Geschichte…, s. 122.
12
F. Treichel, Die Geschichte…, s. 11–12.
13
Tamże, s. 26–28; J.E. Benno, Die Geschichte, s. 55–56; E. Sardemann, Köslin…, s. 6; L.W. Bruggemann, Ausführliche
Beschreibung…, s. 501.
14
K. Pirwitz, Das Stadtbild Köslins in früheren Zeiten, „Unser Pommerland” 1931, t. 16, Hf. 11–12, s. 422; G. Kratz,
Die Städte der Provinz Pommern, Berlin 1865, s. 75; por. także Köslin (1266–1966)..., s. 123–124.

122 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

funkcjonował Sąd Biskupi, będący organem odwoławczym dla nieszlacheckich mieszkańców


władztwa terytorialnego biskupów i mieszczan oraz sądem pierwszej instancji dla miejscowej
szlachty, od którego wyroków można się było odwoływać do Sądu Kameralnego Rzeszy. Tutaj
również umiejscowiono centralne archiwum biskupie15. Koszaliński zamek pełnił bardzo ważną
funkcję w Księstwie Biskupim. W czasie gdy przebywał w nim książę-biskup, stawał się centrum
życia dworskiego. Organizowano w nim bowiem liczne audiencje oraz uczty, w których brali
udział także przedstawiciele patrycjatu Koszalina. Na zamku odbywały się również zjazdy sta-
nów księstwa biskupiego, podejmujące wszelkie decyzje w sprawach wspomnianego terytorium.

Domeny książęce (Ämter) – okręgi dóbr stanowiące uposażenie rodziny książęcej. Po reformacji wiele z nich obejmowało
ziemie należące wcześniej do Kościoła katolickiego. Domeny były także jednostkami administracji terytorialnej. Kierował
nimi zarządca domeny (Amtmann), który poza gospodarowaniem na ziemi książęcej pełnił także w imieniu władcy rolę
urzędnika terytorialnego, nominowanego na czas określony. W imieniu panującego zarządca sprawował sądy nad ludno-
ścią domeny, ogłaszał i egzekwował zarządzenia książęce oraz pobierał uchwalone podatki.

Częścią założenia klasztornego był kościół, który z powodu braku środków na jego utrzy-
manie, stopniowo popadał w ruinę. W 1598 roku magistrat koszaliński prowadził nawet kore-
spondencję z księciem biskupem Kazimierzem VI w sprawie remontu świątyni. Wobec braku
odpowiednich środków rozważano wówczas doraźne zabezpieczenie obiektu, czego ostatecznie
i tak nie udało się przeprowadzić. Odbudowa kościoła klasztornego ruszyła dopiero za panowa-
nia następnego księcia biskupa Franciszka I. Od 1602 roku zaczęto zgromadzić odpowiednie
środki finansowe i materiały (cegły, wapno, drewno). Na pokrycie kosztów odbudowy złożyło
się wiele osób, z których warto wymienić: samego księcia biskupa Franciszka I (100 talarów),
księcia Bogusława XIV (50 talarów), księcia Filipa II (25 talarów), hrabiego Albrechta von Eber-
stein (30 florenów), wójta księstwa biskupiego Karstena Ristow (15 talarów) czy też burmistrza
– Anklamu Luttke Tessina (10 florenów). Ostatecznie udało się zebrać kwotę konieczną do
podjęcia gruntownego remontu i ukończono go do 1609 roku. Ściany kościoła zdobiły bogate
malowidła16, świątynia zyskała odpowiednie wyposażenie służące wiernym (świeczniki, obrus na
ołtarz, ławki itp.). W 1609 roku została ona ponownie poświęcona przez superintendenta Adama
Hamel i rok później stała się siedzibą drugiej parafii w mieście17.
Całościowo obszar miejski Koszalina ukazują zapisy w matrykule z 1628 roku, obejmujące
liczbę zabudowań oraz podające wielkość posiadłości ziemskich miasta. Ich zestawienie miało
ułatwić określenie wymiaru podatków, które trzeba było przeznaczyć na utrzymanie armii cesar-
skiej okupującej od listopada 1627 roku Pomorze. Według wspomnianej matrykuły, w Koszali-

15
Archiwum Państwowe w Szczecinie (dalej APS), Rękopisy i Spuścizny (dalej RiS), 644, s. 2–7; APS, Zbiór Loepera
(dalej ZL), 161, pnobl.
16
Na wspomniane malowidła wydatkowano 100 guldenów. Niestety nie wszystkim się one podobały, ponieważ część
mieszczan uważała je za zbyt katolickie, APK, AmK, 2, s. 320; APS, Archiwum Książąt Szczecińskich (dalej AKS),
III/98, s. 3–20, 25, 30–31.
17
APK, AmK, 2, s. 315–320; por. także: J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 114–115; Köslin (1266–1966)..., s. 130–131.

750-lecie Miasta Koszalina 123


Radosław Gaziński

nie znajdowały się wówczas: 202 domy, 235 bud i 29 zamieszkałych piwnic18, natomiast spis ze
stycznia 1624 roku wskazywał mniejszą liczbę domostw – wspominano w nim, że w mieście było
189 domów, 229 bud i 30 piwnic19.
Domy, budy, chaty, piwnice – w ówczesnej przestrzeni miejskiej wyróżniano te trzy rodzaje zabudowań, posadowionych
na działkach o różnej wielkości. Za dom uważano ówcześnie obiekt stojący na pełnej działce, liczącej od strony ulicy (sze-
rokość ) co najmniej dwa pręty (ok. 7,54 m), na działkach o szerokości pręta (ok. 3,77 m) stały zabudowania nazywane
budami (Bude), często ceglane i przykryte ceramicznymi dachami. Oprócz nich wznoszono także na ¼ działki (ok. 1,88 m)
tzw. chałupy (Kate), najczęściej drewniane i kryte strzechą. O tych ostatnich zabudowaniach milczy koszalińska matrykuła.
Wspomina się w niej natomiast o zamieszkałych piwnicach, które znajdowały się najczęściej w domach.

Po wschodniej stronie za murami miasta płynęła Dzierżęcinka, na której spiętrzono Staw


Młyński. Odnoga rzeki otaczała miasto również od strony południowej i zachodniej, łącząc ze
sobą kilka stawów. Dzierżęcinka miała dla ówczesnego Koszalina podwójne znaczenie – uła-
twiała transport drewna do miasta z okolic Maszkowa oraz łączyła rzekę z jeziorem Jamno.
Rzeka dawała ponadto miastu dodatkową ochronę przed najeźdźcą, opływając ze wszystkich
stron mury miejskie.
Przed Bramą Młyńską wznosiły się zabudowania szpitala św. Katarzyny, do których przylega-
ła kaplica. W pobliżu znajdowały się również kaplice św. Mikołaja i św. Jakuba z przyległym doń
cmentarzem oraz młyny zbożowe, garbarnia i folusz20. Obok nich powstały domy mieszkalne
oraz liczne zabudowania gospodarcze, zwłaszcza stodoły, dzięki czemu obszar ten nabrał charak-
teru gospodarczego przedmieścia Koszalina.
Przed Bramą Nową stały obiekty najstarszego koszalińskiego szpitala św. Jerzego, do których
przylegała kaplica. Przed Bramą Wysoką znajdowała się natomiast kaplica św. Gertrudy i cmentarz.

3.3. Demografia miasta


Dla XVI i pierwszej połowy XVII wieku nie zachowały się żadne dane statystyczne ukazujące
stan ludności nowożytnego Koszalina, możemy jedynie domniemywać, ilu mieszkańców mo-
gło w nim żyć. Jednym ze sposobów szacowania ludności w ówczesnych miastach jest analiza
liczby zamieszkałych domów. Dla Koszalina mamy zachowane dość wiarygodne dane zawarte
w matrykule z 1628 roku, którą sporządzono dla celów podatkowych. Według przytoczonych
już wyżej danych, w Koszalinie spisano wówczas: 202 domy, 235 bud i 29 zamieszkałych piwnic.
Dla naszych rozważań można przyjąć, dokonując sporych uproszczeń, że w każdym obiekcie
mieszkała jedna rodzina, która w czasach wczesnonowożytnych liczyła przeciętnie pięć osób21.

18
APK, AmK, 365, s. 10.
19
APK, AmK, 116, s. 21 por. także: APS, ZL, 133, k. 13.
20
F. Burghardt, Die Stadtmüchle in Köslin 1266 bis 1924, Köslin 1928, s. 12, 14, 19–20.
21
Wskaźnik zaludnienia na dom od 6 do 8 osób: M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce
przedrozbiorowej, Wrocław 1986, s. 364–365, 367–377. W dobie nowożytnej na ziemiach polskich i sąsiednich do-

124 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Oczywiście takie założenie nie oddaje w pełni bardzo skomplikowanej struktury mieszczaństwa
tej doby, ponieważ w wielu domach mogło mieszkać nawet kilka rodzin z różną liczbą członków,
co głównie dotyczyło potomstwa. W tych czasach można bowiem zauważyć zależność – im wyż-
szy status ekonomiczny rodziny, tym liczniejsze potomstwo.
Przy szacunkach uwzględnić należy także to, że niemały odsetek w społeczeństwie miejskim
stanowiły rodziny niepełne – zazwyczaj wdowy z dziećmi. Sporo osób było samotnych, ponieważ
z przyczyn ekonomicznych trudno było zdecydować się im na założenie rodziny. Dane z matry-
kuły z 1628 roku wskazują, że na terenie miasta odnotowano 466 zamieszkałych obiektów, co
przemnożone przez 5 (szacunkową liczbę członków rodziny) daje wynik – 2330, czyli przybliżo-
ną liczbę mieszkańców Koszalina.
Dodatkowo każde ówczesne miasto zamieszkiwała spora grupa ludzi, najczęściej ubogich,
niesamodzielnych ekonomicznie i niemających praw miejskich, do których należeli: niektórzy
czeladnicy, uczniowie, służba, robotnicy dniówkowi oraz pewna liczba „ludzi luźnych” (żebracy,
złodzieje, przestępcy, prostytutki). Co ciekawe, odsetek ludzi niemających praw miejskich był
tym większy, im większe było miasto. W dużych aglomeracjach ich liczba mogła dochodzić na-
wet do 40–50% mieszkańców22; w mniejszych, takich jak Koszalin, możemy ją szacować na od
około 10%, do maksymalnie 20% społeczności miejskiej, czyli uśredniając – na około 300 osób.
Na podstawie powyższych ustaleń, można zatem szacować, że Koszalin na początku XVII
wieku mogło zamieszkiwać około 2600 osób. W tej sytuacji w pierwszej połowie XVI wieku
ludność miasta mogła liczyć nieco poniżej 2000 osób. Wydaje się jednak, że podane wyżej liczby
należy traktować jako niezbyt pewne, mieszczące się w górnych granicach wartości określających
zasiedlenie miasta.
Wielkość populacji Koszalina można także szacować w całkiem odmienny sposób. Analiza stanu
rzemiosła w mieście wskazuje (patrz podrozdział: Rzemiosło), że w Koszalinie w początkach XVII
wieku działało około 120 warsztatów. Wielkość środowiska związanego z handlem (patrz podroz-
dział: Handel) oszacowano natomiast na około 40 osób, zaś cech rolników na kolejne około 40 osób
(patrz podrozdział: Rolnictwo). Biorąc pod uwagę te dane, stwierdzić można, że trzon koszalińskie-
go mieszczaństwa stanowiło więc około 200 osób samodzielnych ekonomicznie i mających prawa
miejskie. Biorąc pod uwagę ich rodziny (przeciętnie cztery dodatkowe osoby na rodzinę, piąta osoba
to pracujący rzemieślnik, kupiec lub rolnik) daje to łącznie około 1000 osób. Jeżeli do tego dodamy
zamieszkujące miasto rodziny szlacheckie, uczestniczące w sprawowaniu władzy, zawodowych urzęd-
ników miejskich (syndyk, sekretarz, pisarz), duchownych, nauczyciela, kantora i osoby rezydujące na
zamku, to otrzymujemy liczbę wynoszącą od ponad 1050 do 1100 mieszkańców. Wartość tę możemy
uzupełnić, biorąc pod uwagę osoby niemające praw miejskich (uśredniając – 15% populacji) oraz

minowały w 70–80% gospodarstwa proste złożone z rodziców i dzieci stąd przelicznik 5 osób na rodzinę wydaje się
być uzasadniony: I. Gieysztorowa, Wstęp do demografii staropolskiej, Warszawa 1976, s. 106–107, 162–163, 182–184;
C. Kuklo, Demografia Rzeczpospolitej przedrozbiorowej, Warszawa 2009, s. 177, 354–362; B. Wachowiak, Utrwalenie
się gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej na Pomorzu Zachodnim i w Nowej Marchii, w: Historia Pomorza…, t. II, cz.
I, s. 892–893.
22
M. Bogucka, H. Samsonowicz, Dzieje miast…, s. 154–156, 465–466, 476–478.

750-lecie Miasta Koszalina 125


Radosław Gaziński

czasowo przebywające w mieście, co pozwala szacować liczbę mieszkańców Koszalina w początkach


XVII na około 1300 osób. Ten tok rozumowania potwierdzałaby wzmianka z 1674 roku23, sporzą-
dzona również dla celów podatkowych, że w 1626 roku liczba mieszkańców miasta wynosiła 700
osób24. Nie do końca wiemy, jak należy traktować wzmiankowanych ludzi, jednak z dużą dozą praw-
dopodobieństwa możemy stwierdzić, że były to osoby mające prawa miejskie.
Przytoczona wyżej wzmianka wskazywałaby raczej na poprawność drugiego sposobu prowa-
dzenia dociekań co do liczby mieszkańców, opartego na szacunkowej analizie grup zawodowych.
Gdyby bowiem przyjąć za punkt wyjścia 700 mieszkańców, obywateli miasta wraz z rodzinami
i do tego dodać mieszkańców zamku oraz osoby pozbawione praw miejskich, to ludność Kosza-
lina na początku XVII wieku mogła dochodzić do 1000 osób. W tej sytuacji za pewniejszą i bliż-
szą ówczesnej rzeczywistości uznać wypada dolną granicę przedstawionych powyżej szacunków
i przyjąć, że w latach dwudziestych XVII wieku Koszalin zamieszkiwało około 1300 osób, zaś
w pierwszej połowie XVI wieku liczba mieszkańców miasta wynosiła najpewniej około 1000 osób.
Warto na koniec zastanowić się, skąd tak znaczne rozbieżności w szacunkach. Liczenie miesz-
kańców według liczby zamieszkałych obiektów w mieście jest dość zawodne. Z pewnością część
domostw – jaka tego nie możemy dokładnie określić, była niezamieszkała, a niektóre parcele
po pożarach stały puste. Inne obiekty mieszkalne zamieniono natomiast na szpitale, część zaś
znajdowała się w gestii Kościoła (patrz. podrozdział: Kościół, opieka społeczna, szpitale). Po-
nadto uśrednienie liczby rodzin i jej członków może być bardzo zawodne, bowiem rzeczywistość
w Koszalinie mogła daleko odbiegać od średnich wartości przyjmowanych dla innych miast.
Wobec tego oszacowanie ludności według liczebności głównych grup zawodowych: rolników,
rzemieślników, osób zajmujących się handlem wydaje się być bliższe prawdy.

3.4. Ustrój, administracja, finanse


W Koszalinie przez cały omawiany okres obowiązywało prawo lubeckie, nadane mu jeszcze pod-
czas lokacji. Najważniejszym organem uchwałodawczym w mieście była rada miejska. Każdego
rajcę, który swoją funkcje pełnił dożywotnio, wybierano przez kooptację spośród najbogatszych
mieszczan za zgodą urzędujących burmistrzów25. Na czele rady stało wówczas trzech burmi-
strzów, stanowiących w mieście organ wykonawczy i pełniących swą służbę rotacyjne przez okres
jednego roku. Pierwszy burmistrz tzw. zarządzający, sprawował faktyczną władzę wykonawczą
w mieście. Drugi – tzw. sądowy stał na czele sądu radzieckiego, złożonego najczęściej z dwóch,
trzech rajców i rozstrzygającego najważniejsze spory w mieście. Wreszcie trzeci – tzw. odpoczy-

23
Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz in Berlin – Dahlem (dalej GStA PK), I Hauptabteilung (dalej
I HA), Repositur 30 (dalej Rep. 30), Pommern, nr 119b, pnobl.
24
Warto dodać, że w tej samej wzmiance wspominano, że w wyniku wojny trzydziestoletniej ludność miasta spadła
do 80 osób (stan z 1659 r.), a wiele budynków, bud i piwnic było niezamieszkałych.
25
Kronikarz koszaliński Johan Dawid Wendland wskazywał na wolne wybory do rady w Koszalinie, powołując się
na reskrypty elektora Fryderyka III z 1691 i 1693 r., należy je jednak interpretować jako wolne od wpływu władzy
zewnętrznej biskupiej, książęcej czy elektorskiej: APK, AmK, 2, s. 155–163.

126 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

wający przygotowywał się do objęcia funkcji burmistrza sądowego, który z kolei przejmował na
ten czas zadania burmistrza zarządzającego, przechodzącego w stan rocznego spoczynku.
W skład koszalińskiej rady miejskiej wchodziło także trzech kamerariuszy, zajmujących się
gospodarką i finansami miasta – także rotacyjnie przez okres roku Pierwszy z nich odpowiadał
za stan kasy miejskiej, drugi – nadzorował posiadłości ziemskie miasta, wreszcie trzeci, podobnie
jak w przypadku burmistrzów – odpoczywał. Radę uzupełniał syndyk (najczęściej prawnik) czu-
wający nad prawidłowym przebiegiem obrad. Pierwszym znanym ze źródeł koszalińskim syndy-
kiem był wzmiankowany w 1549 roku Matthias Stumler. Wreszcie do rady miejskiej Koszalina
należał sekretarz spisujący podjęte uchwały i nadzorujący kancelarię miejską, w której pracował
pisarz. Najstarsza zachowana wzmianka o sekretarzu miasta pochodzi także z 1549 roku i był
nim wówczas Johan Mauß. Właściwy skład rady tworzyło 6–7 rajców, cała rada Koszalina liczy-
ła zatem 14–15 członków. Pracując pod kierunkiem burmistrza zarządzającego, uchwalali oni
obowiązujące w mieście prawo. Ponadto rada wydawała opinie we wszystkich sprawach dotyczą-
cych Koszalina, sprawowała opiekę nad ubogimi, zatwierdzała wydatki, decydowała o poborze
dziesięciny z posiadłości miejskich na rzecz miejscowego kościoła, nadzorowała działające na
terenie miasta fundacje, zajmowała się miejskimi młynami, wizytowała miejską aptekę. Uchwa-
lała prawo dotyczące ubioru mieszczan, rybołówstwa, wydawała zarządzenia w sprawie handlu
i wszystkie inne przepisy, określające zasady współżycia w mieście26.
Burmistrzowie, kamerariusze, rajcy, syndyk i sekretarz otrzymywali za swą pracę wynagrodzenie
w pieniądzu i liczne darmowe deputaty. Na przykład każdemu z wymienionych przysługiwał co roku
odpowiedni deputat drewna opałowego – i tak burmistrz zarządzający oraz kamerariusz nadzorujący
finanse miejskie otrzymywali po sześć fur drewna, pozostałych dwóch burmistrzów i dwóch kamera-
riuszy po cztery, natomiast rajcy, syndyk i sekretarz po dwie. Wspomniani urzędnicy dostawali także
fundowany przez miasto papier potrzebny im do prawidłowego pełnienia funkcji urzędniczych27.
Niestety, nie zachowały się pełne spisy koszalińskich burmistrzów, kamerariuszy i rajców. Wiado-
mo jednak, że w 1533 roku burmistrzami Koszalina byli: Hans Thodenhagen, Jacob Rubake i Andreas
Manow28. W 1543 roku najpewniej funkcję burmistrza zarządzającego pełnił Kersten von Mönchow,
zaś w 1550 roku – Hans Grave. W latach 1553–1555 funkcje burmistrzowskie piastowali: Moritz
Niesse, Anthonius Schlieff i Joachim Rubake, natomiast w 1561 roku burmistrzem zarządzającym
był Klaus von Below. Skład całej rady miejskiej Koszalina w 1563 roku był następujący trzech bur-
mistrzów: Thomas Kolemey, Hans Liskow (Lisco) i Andreas Varhmis; trzech kamerariuszy: Adam
Podewils, Michael Krup i Thomas Kleist oraz siedmiu rajców: Arend Kusemehr, Joachim Papke,
Michel Podewils, Thomas Streze, Steffen Kruge, Walentin Kaubbes i Jacob Schweder29. W 1570 roku
miastem zarządzali burmistrzowie: Thomas Kolemey, Hans Lisco i Lorenz von Schlieff.

26
APK, AmK, 116, s. 49–51.
27
APK, AmK, 117, s. 3, 4.
28
Landesarchiv Greifswald (dalej LAG), Repositur 2 (dalej Rep. 2), Herzögliche Urkunden, nr 19. Wendland wymie-
nia natomiast w 1534 r. jako burmistrzów urzędujących Hansa Garvin i Petera Moldenhauera: APK, AmK, 2, s. 67;
por. także niepełne listy burmistrzów: G. Kratz, Die Städte…, s. 78-–79; Köslin (1266–1966)..., s. 115–116.
29
APK, AmK, 116, s. 61–64.

750-lecie Miasta Koszalina 127


Radosław Gaziński

Wśród koszalińskich rodzin burmistrzowskich na pierwszym miejscu trzeba wymienić ro-


dzinę Rubake – spośród jej członków do połowy XVII wieku aż cztery osoby pełniły funkcje
burmistrzowskie: Jacob, Joachim, Moritz sen. i Moritz jun. Po trzech burmistrzów pochodzi-
ło z rodzin Schweder ( Jacob, Heinrich sen., i Henrich jun.) i Lisco (Hans, Johan i Andreas);
dwóch z rodziny Lew (Andreas i Joachim), Gemlin ( Joachim i Andreas) oraz von Schlieff (An-
tonius i Lorenz). Burmistrzami Koszalina, zwłaszcza w XVI wieku poza von Schlieffami, byli
także przedstawiciele innych familii szlacheckich: von Podewils (Carsten), von Damnitz ( Jacob),
von Manteuffel (Gunter), von Below (Klaus) czy von Mönchow (Carsten). Do rodzin, które stale
uczestniczyły w pełnieniu władzy, w tym szlacheckich, należy jeszcze zaliczyć rodziny Reuter
(burmistrz Wolfgang), Papke (burmistrz Joachim), von Kleist (burmistrz Carsten), Engelbrecht
(burmistrz Josua), Zander, Ludewig, von Zahrte, Selle, Volckmann czy Kalo30. Wymienione ro-
dziny tworzyły w istocie miejski patrycjat, elitę Koszalina, wzajemnie z sobą powiązaną, która
w tym czasie sprawowała władzę w mieście i czerpała z tego tytułu odpowiednie profity.
Aby sprawniej zarządzać ośrodkiem, najprawdopodobniej pod koniec XVI wieku miasto zo-
stało podzielone na cztery kwartały, na czele których stanęli tzw. mężowie kwartałowi, będą-
cy najczęściej rzemieślnikami, dbającymi przede wszystkim o spokój w powierzonej im części
miasta31. Kwartałowi troszczyli się także o zabezpieczenie powierzonej im części miasta przed
pożarem – a w czasie pożaru organizowali akcję ratowniczą.
W połowie XVI wieku w Koszalinie pojawiła się również rada dwunastu mężów złożona z przed-
stawicieli cechów. Miało to być ciało opiniujące, ograniczające samowolę rady a zwłaszcza burmi-
strzów. Wydaje się jednak, że wspomniane kolegium nie odegrało większej roli w dziejach miasta32.
W Koszalinie w XVI i pierwszej połowie XVII wieku funkcjonowały najpewniej dwa sądy,
jeden kierowany przez wójta sądowego, drugi zaś przez burmistrza sądowego. Początkiem kształ-
towania się w mieście nowożytnego sądownictwa był wykup przez Koszalin w 1464 roku od
biskupa Henninga Iwena za 1200 grzywien finkenaugenów biskupich uprawnień sądowych wraz
ze stanowiskiem sądowego biskupiego wójta33. Należy wnosić, że odtąd sąd biskupi stał się są-
dem miejskim, podległym radzie. Możemy więc domniemywać, że od końca XV wieku ukształ-
towały się w Koszalinie dwa sądy: niższy (ławniczy) i wyższy (radziecki), obejmujące zakresem
swej działalności całe miasto i jego posiadłości. Oba organy były kontrolowane przez radę miej-
ską. Przed sądem ławniczym rozpatrywano drobne sprawy, natomiast ważniejsze (o hierarchii
decydowała kwota wartości przedmiotu sporu) rozstrzygano przed sądem radzieckim, na czele
którego stał wspomniany już wyżej burmistrz sądowy. W sądzie ławniczym obok wójta i sędzie-
go zasiadało najczęściej dwóch rajców, zaś w sądzie radzieckim – trzech rajców i burmistrz.
Ustrój sądowy Koszalina został ostatecznie zatwierdzony w maju 1586 przez księcia biskupa

30
APK, AmK, 2, s. 67–77, 88, 148–151.
31
Tamże, s. 90.
32
H. Lesiński, W zjednoczonym państwie zachodniopomorskim (1480–1653), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak,
H. Lesiński, Poznań 1967, s. 118–119.
33
APS, ZL, k. 5; por. także: J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 213–215; L.W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…,
s. 505.

128 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Kazimierza VI34. Warto dodać, że od wyroków sądu radzieckiego, jeżeli przedmiot sporu był
znaczny, można było się odwołać do sądu biskupiego, funkcjonującego na koszalińskim zamku.
Biskupi wójt krajowy (Landvogt) – najwyższy urzędnik świecki w domenie biskupiej za czasów biskupów z dynastii Gryfi-
tów. Zarządzał w ich imieniu całym terytorium domeny, pobierał podatki, był przewodniczącym funkcjonującego w Kosza-
linie sądu biskupiego.
Podstawą finansową miasta były dochody oraz czynsze płynące z wydzierżawionych dóbr
ziemskich. Niebagatelnym źródłem zasilającym kasę miejską były także podatki od posiadanych
przez mieszczan nieruchomości. Istotną rolę odgrywały wreszcie opłaty pobierane od targujących
na jarmarkach. Dochody przynosiła również miejscowa komora celna, która została wykupiona
przez Koszalin. Na miasto przeszły także dochody z biskupiej olbory, podatku pobieranego nie-
gdyś z tytułu podległości miasta biskupowi, w wysokości 50 guldenów, przekazane mieszczań-
stwu przez biskupa Martin v. Karith i potwierdzone w styczniu 1529 roku przez biskupa Erazma
v. Manteuffela35.

Mennictwo pomorskie – w czasach książęcych na Pomorzu używano różnych pieniędzy i jednostek monetarnych. Z tych
ostatnich najpowszechniej stosowano grzywnę liczącą od XIII wieku pół funta, tj. od 158,8 do 280,6 g srebra. W men-
nictwie stosowano ją także jako wyższą jednostkę obrachunkową, odpowiadającą początkowo 240 srebrnym denarom,
a w czasach nowożytnych – 760 miedzianym fenigom. Wśród dużych nominałów na Pomorzu występował floren, złota
moneta o wadze około 3,5 g, wywodząca się z Florencji. W mennicach pomorskich nazywano ją guldenem pomorskim,
lub dukatem. Pomorskie guldeny były emitowane przez książąt: Bogusława X, Filipa II, Franciszka I i Bogusława XIV i wa-
żyły 3,2 g, co przy próbie 0,7705 dawało 2,5 g czystego złota. W czasach nowożytnych florenem potocznie określano na
Pomorzu także srebrną półtalarówkę. Obok guldenów na ziemiach pomorskich posługiwano się również talarem, grubą
srebrną monetą o znacznej wadze (pierwsze talary ważyły 31,84 g), będącą początkowo odpowiednikiem złotego dukata.
Talary były dość powszechnie bite od czasów Jana Fryderyka aż do upadku księstwa. Na rynku pomorskim używano także
grosza, srebrnej monety o wadze do około 1,5 g, bitej od XIII wieku w całej Europie. Na Pomorzu od czasów Bogusława
X zamiast groszy bito tzw. monety groszowe tj.: szelągi, witteny i podwójne szelągi. Najpopularniejszą monetą srebrną
w księstwach pomorskich w czasach nowożytnych był szyling sundzki (szeląg), równy 12 denarom. Wspomnianą monetę
bito powszechnie w północnych Niemczech i była ona mocno związana z systemem monetarnym Hanzy. Na Pomorzu
emitowano ją od 1489 roku w znacznych ilościach do końca istnienia samodzielnego księstwa. Do drobnych pomorskich
monet należał fenig, potocznie nazwany denarem, początkowo srebrna moneta występująca na Pomorzu od około 1170
roku o wadze około 1,3 g. W czasach nowożytnych była to już drobna moneta miedziana, powszechna od czasów Jana Fry-
deryka po upadek księstwa. Inną drobną monetą był finkenaugen, srebrna moneta bita na Pomorzu od XIII do XV wieku.
Pierwszą jej pomorską emisję odnotowano w 1279 roku, w Brandenburgii – od 1304 roku, w Meklemburgii – od 1357 roku.
W 1489 roku książę Bogusław X w swoim rozporządzeniu menniczym zakazał bicia finkenaugenów. Mimo to moneta ta
była jeszcze sporadycznie wybijana w początkach XVI wieku.

34
APK, AmK, 2, s. 103–110.
35
LAG, Rep. 2, Herzögliche Urkunden, nr 14.

750-lecie Miasta Koszalina 129


Radosław Gaziński

3.5. Kościół, opieka nad ubogimi, szpitale


Najważniejszym wydarzeniem religijnym w Koszalinie w trzecim dziesięcioleciu XVI wieku
było przejście mieszczan na protestantyzm. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie do miasta
zaczęły przenikać nauki Martina Lutra, najprawdopodobniej stało się to na przełomie lat dwu-
dziestych i trzydziestych XVI stulecia. Pewne jest natomiast, że w 1530 roku do Koszalina przy-
był z Lubeki Nicolas Klein, który wraz ze swoim pomocnikiem Benedyktem Rievestalem zaczął
intensywnie głosić nauki Lutra, przekonując do nich część mieszczaństwa. To on, według zapisek
pochodzących z drugiej połowy XVI wieku wygłosił 16 lipca 1530 roku pierwsze protestanckie
kazanie w Koszalinie36.
Można zastanawiać się czy przejście na protestantyzm mieszkańców Koszalina obyło się bez
większych napięć w mieście. Chociaż niewiele wiemy na temat nie wszystko odbywało się bez-
konfliktowo. Około 1532 roku większość mieszczan skłaniała się już ku protestantyzmowi, lecz
wśród rady miejskiej przeważali nadal katolicy. Być może śladem napięć między wyznaniami było
zamordowanie w mieście w 1533 roku cyrulika Dinniesa Dörincka, który zdaniem protestantów,
dopuścił się świętokradztwa, bowiem podczas nabożeństwa pojawił się w Kościele Mariackim
niezbyt trzeźwy z kieliszkiem wódki w ręce i żywą kaczką, która ściskana przez niego wydawała
przeraźliwe dźwięki. Oburzeni protestanci pochwycili Dörincka i przywiedli przed oblicze rady
miejskiej. Ta – w większości katolicka odmówiła rozpatrzenia sprawy. Wówczas protestanci sami
wymierzyli karę bluźniercy, w worku zrzucając go z mostu przy Nowej Bramie do wody, w któ-
rej nieszczęśnik utonął. Incydent oburzył biskupa kamieńskiego Erazma von Manteuffla, który
zarzucił protestantom działanie niezgodne z prawem. Po tym wydarzeniu napięcie między mia-
stem a biskupem sięgnęło zenitu. Dla rozładowania sytuacji powołano wspólną komisję, złożoną
z biskupich radców oraz przedstawicieli koszalińskiego mieszczaństwa. Biskup zażądał wysokie-
go zadośćuczynienia za głowę zabitego. Ostatecznie uzgodniono odszkodowanie w wysokości
400 guldenów, którego zapłatę gwarantowało 47 najszacowniejszych mieszczan37.
Nałożenie na Koszalin odszkodowania za głowę Dörincka nie zahamowało jednak rozwoju
protestantyzmu w mieście. W źródłach odnotowano, że już od 1532 roku w koszalińskim Ko-
ściele Mariackim zaczęła funkcjonować protestancka parafia, kierowana do 1535 roku przez wy-
mienionego już – zmarłego na zarazę Nicolausa Kleina38.
Dłużej katolicyzm utrzymał się na terenach przyległych do miasta, a jego centrum stała się
świątynia na Górze Chełmskiej. Najpewniej kościół ten został przejęty przez protestantów do-
piero pod koniec lat trzydziestych XVI wieku. Ogołocona z wyposażenia świątynia szybko popa-
dła w ruinę. Wiadomo na przykład, że krucyfiks stojący niegdyś na ołtarzu znalazł się w rękach
tkacza Simona Bohm (zmarłego w 1585 r.), a potem jego syna Karstena Bohma. Następnie kru-

36
APK, AmK, 2, s. 265; F. Treichel, Die Geschichte…, s. 24–25; J.E. Benno, Die Geschichte…s. 49–50; Köslin (1266–1966)...,
s. 42–43; H. Spielberg, Lage und geschichtliche Entwicklung der Stadt, Köslin, ein pommersches Städtebild, Berlin 1926,
s. 7–8.
37
LAG, Rep. 2, Herzögliche Urkunden, nr 16, 17, 18, 19, APK, AmK, 2, s. 42–44.
38
APK, AmK, 117, s. 2 oraz LAG, Repositur 40 (dalej Rep. 40), Handschriften, III/165a/1, pnobl.

130 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

cyfiks odnajdujemy wśród klejnotów cechu sukienników. Odnowiony na ich koszt trafił osta-
tecznie do kościoła NMP w Koszalinie. W tej świątyni znalazła się także miedziana posrebrzana
monstrancja z kościoła na Górze Chełmskiej39.
Organizacja kościoła protestanckiego na Pomorzu w czasach książęcych – mimo że głową pomorskiego kościoła prote-
stanckiego byli panujący w księstwach wołogoskim i szczecińskim książęta, faktyczną władzę sprawowali jednak generalni
superintendenci, mający do pomocy członków konsystorza – w jego skład wchodzili: superintendenci generalni, dwie oso-
by duchowne, dwie świeckie i notariusz. Na początku XVII wieku siedzibami konsystorzy były: Greifswald (księstwo wo-
łogoskie), Szczecin (księstwo szczecińskie) i Kołobrzeg (dominium biskupie). Obok superintendentów generalnych działali
także superintendenci miejscy, początkowo w Stralsundzie, Gryfii i Stargardzie. Obok nich powoływano dodatkowych su-
perintendentów terytorialnych w Bergen (dla Rugii), Bardzie (dla okręgu bardzkiego) czy w Słupsku (dla wschodniej części
księstwa). Do pomocy nowym superintendentom miejskim i terytorialnym dodawano nowe rady konsystorskie. Głównym
zadaniem konsystorzy było nadzorowanie parafii na swoim terenie działania.
Ważną rolę w kościele luterańskim odgrywały synody, dzielące się na generalne i obejmujące całe Pomorze, na które zwo-
ływano pastorów z większych miast oraz synody prowincjonalne, w których uczestniczyli pastorowie wiejscy i nauczyciele.
O ile pierwsze z wymienionych zajmowały się sprawami całego pomorskiego kościoła, to drugie troszczyły się o poziom
duchowieństwa na swoim terenie i o przestrzeganie przepisów kościelnych.

Następcą Nicolausa Kleina został jego długoletni pomocnik Benedict Rivestal, który pełnił
posługę duchowną w Koszalinie w latach 1535–1545. Po nim pastorem w mieście najpewniej
w latach 1545–1548 był Peter Roikow, zaś na jego następcą mianowano Bartolomeusa Hilde-
branda, który do 1549 roku pełnił funkcję pastora w pobliskim Jamnie. Pastor Hildebrand za-
rządzał parafią miejską do 1585 roku, kiedy to zmarł na zarazę. Schedę po Hildebrandzie przejął
urodzony i wykształcony w Koszalinie Martin Behnke, który od 1571 roku pełnił funkcję rek-
tora miejscowej szkoły, następnie był diakonem i archidiakonem parafii koszalińskiej, a w latach
1583–1585 przebywał w Szczecinie. Później Behnke wrócił do Koszalina, gdzie pełnił funkcję
pastora do swojej śmierci w 1592 roku. Na jego miejsce przybył z Greifswaldu pastor Adam
Hamel, będący duszpasterzem koszalińskim w latach 1594–1620. W najczarniejszym okresie
wojny trzydziestoletniej wspierał i podtrzymywał na duchu koszalinian urodzony w Greifswal-
dzie Immanuel König, pełniący posługę w Kościele Mariackim w latach 1621–1645. Ostatnim
pastorem okresu przejściowego – czasów między śmiercią ostatniego Gryfity Bogusława XIV
(1637 r.) a zajęciem miasta przez Brandenburczyków (1653 r.) – był Dawid Fuhrmann, pełnią-
cy swą posługę w latach 1645–1653. Dawid Fuhrman był synem stargardzkiego pastora Jacoba
Fuhrmanna, i od 1621 roku, aż do objęcia parafii koszalińskiej, był w niej archidiakonem40.
W XVI i na początku XVII wieku w Koszalinie funkcjonowała tylko jedna parafia z pasto-
rem rezydującym w Kościele Mariackim. Dopiero od 1610 roku własnego, niezależnego pastora
uzyskał były kościół klasztorny stając się odtąd siedzibą drugiej parafii w mieście – jej pierwszym
pastorem był Peter Coleman, przeniesiony z kościoła zamkowego w Szczecinie przez księcia
39
APK, AmK, 2, s. 45–52.
40
LAG, Rep. 40, Handschriften, III/165a/1, pnobl; E. Müller, Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Refor-
mation bis zur Gegenwart, Teil 2, Stettin 1912, s. 134–135.

750-lecie Miasta Koszalina 131


Radosław Gaziński

biskupa Franciszka I. Coleman nie pozostał w Koszalinie zbyt długo, bowiem już w 1613 roku
został ponownie przeniesiony, tym razem do Karlina. Schedę po Colemanie przejął Johann Bu-
tow, który pełnił swą posługę w latach 1613–161841. U schyłku niezależnego księstwa i w czasie
wojny trzydziestoletniej koszalińskim kościołem zamkowym zarządzał Andreas Scholasticus,
który pełnił swą posługę w latach 1618–165742.
Codzienną pracę pastorów wspierali archidiakoni i diakoni. Pierwszym archidiakonem w Ko-
szalinie był w latach 1532–1535 wspomniany już Benedickt Rivestal, późniejszy pastor. Po nim
wymienia się (w 1535 r.) jako pełniącego tę funkcję Nicolasa Panekoka. Nie wiadomo, jak długo
ją pełnił, wiemy tylko, że w 1556 roku podczas wizytacji Kościoła Mariackiego archidiakonem
był już Dionisius Friese, który od 1562 roku pełnił tę samą funkcję także w kościele w Jamnie.
Friese działał w Koszalinie do swojej śmierci w 1580 roku. W latach 1581–1583 archidiakonem
Kościoła Mariackiego był Martin Behnke, wcześniejszy diakon i rektor (od 1571 r.), przenie-
siony następnie do Szczecina, skąd w 1585 roku wrócił do Koszalina na stanowisko pastora.
W źródłach wymieniani są jako archidiakoni w Kościele Mariackim, w latach 1585–1602, Jacob
Martini, a w latach 1602–1618 Joachim Lüttkeschwager, zwany także Micraeliusem. Kolejnym
archidiakonem w parafii mariackiej w Koszalinie w latach 1618–1630 był syn pastora z Przy-
biernowa – Matthias Georg Meserschmidt, wcześniejszy diakon (od 1609 r.). Po nim funkcję tę
objął i pełnił w latach 1631–1645 Dawid Fuhrmann, także późniejszy pastor oraz Adam Hamel
(1645–1647). W dokumentach wspominany jest jeszcze jeden archidiakon – Georg Heyse, który
posługę pełnił w latach 1647–165543.
Joachim Lüttkeschwager-Micraelius, syn chłopa z Jamna, dzięki poparciu jamneńskiego pastora Lorentza Krugera trafił
do koszalińskiej szkoły, a następnie studiował teologię. Od 1588 roku był diakonem, a w latach 1603–1618 archidiakonem
Kościoła Mariackiego w Koszalinie. W latach 1618–1648 pełnił funkcję pastora w Karlinie. Ożenił się z córką swojego do-
broczyńcy, pastora Krugera – Małgorzatą. Z tego związku w 1597 roku przyszedł na świat w Koszalinie Johannes Lüttke-
schwager-Micraelius, teolog, filozof, poeta i historyk. W 1614 roku podjął studia w Pedagogium Szczecińskim, od 1618 roku
studiował teologię i filozofię w Królewcu. Od 1624 roku był profesorem teologii na Uniwersytecie w Greifswaldzie, od 1641
roku pełnił funkcję rektora Pedagogium Szczecińskiego. Zmarł w Szczecinie w 1658 roku. Autor obszernej sześciotomowej
historii Pomorza i wielu dzieł filozoficznych, wprowadził do nauki termin ontologia.

Wśród diakonów wymieniani byli natomiast: w latach 1532–1535 – Nicolaus Panekok, póź-
niejszy archidiakon; w latach 1571–1581 – Martin Behnke, późniejszy archidiakon i pastor, zaś
w latach 1581–1585 – Jacob Kruger, zmarły w 1585 roku na zarazę. Kolejno funkcje diakonów
w koszalińskim Kościele Mariackim pełnili w latach 1588–1603 – Joachim Lüttkeschwager-
-Macraelius, późniejszy archidiakon, a potem pastor w Karlinie; w latach 1603–1607 – Jacob
Lamberti, zaś w latach 1609–1618 Matthias Georg Messerschmidt, późniejszy archidiakon. Li-
stę pełniących funkcję diakonów do połowy XVII wieku zamykali: Jacob Fabricus (1619–1621),

41
Johann Butow przed przeniesieniem do Koszalina był od 1589 r. pastorem w Karlinie, zaś z koszalińskiego zamku
trafił w 1618 r. na zamek szczeciński.
42
LAG, Rep. 40, Handschiften, III/165a/1, pnobl; APS, AKS, III/99, s. 2; E. Müller, Die Evangelischen…, s. 142.
43
LAG, Rep. 40, Handcshiften, III/165a/1, pnobl; E. Müller, Die Evangelischen…, s. 137–138.

132 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Dawid Frhrmann (1624–1631, późniejszy pastor), Adam Hamel (1631–1645, późniejszy archi-
diakon) oraz Nicolaus Andrea (1645–1653)44.
Lata zamętu związanego ze zmianą wyznania spowodowały rozproszenie wielu przedmio-
tów, stanowiących wyposażenie kościołów i kaplic – w tym czasie zaginęło zwłaszcza sporo ko-
ścielnych sreber. Podobnie było z dobrami Kościoła, które w większości zostały przejęte przez
książąt, częściowo zaś przez miasto.
Za czasów biskupa Bartłomieja Swawe próbowano stworzyć koszalińskiemu kościołowi
protestanckiemu podstawy materialne, umożliwiające jego sprawne funkcjonowanie. Działania
biskupa wynikały także z nacisku władz miasta, które w znacznej części przejęły trud finan-
sowania świątyń i duchowieństwa. Sytuacja była tym bardziej skomplikowana, że opuszczony
klasztor cysterek został, najpewniej pod koniec lat trzydziestych XVI wieku, zaadaptowany na
dom ubogich, w którym mieszkało siedem starych i ubogich osób. Każda z nich potrzebowała
rocznie trzech guldenów na ubranie (razem 21 guldenów) i jednego dromta zboża na wyżywie-
nie. Dodatkowo pensjonariusze domu ubogich zużywali rocznie trzy funty soli, a zimą kilka fur
drewna opałowego. Pilnej naprawy wymagały ponadto nieremontowane od kilku lat dachy. W tej
sytuacji rada miejska z burmistrzami na czele sugerowała biskupowi restytucję części dóbr klasz-
toru w celu umożliwienia utrzymania obiektu i pensjonariuszy45. Biskup Swawe nie zrealizował
jednak zamierzeń.
Ponowną próbę ustabilizowania podstaw materialnych koszalińskiego kościoła luterań-
skiego podjął biskup Martin Weyher, potwierdzając przy okazji miastu liczne, otrzymane do-
tychczas przywileje. Aby lepiej zabezpieczyć dobra kościelne i wyposażenie świątyń, należało
je przede wszystkim spisać. Uczyniono to w 1555 roku podczas wizyty biskupa w Koszalinie.
Sporządzony wówczas rejestr kosztowności koszalińskiego kościoła wymieniał między inny-
mi: srebrną Marię z dzieciątkiem Jezus na ręku (z pozłacaną koroną i koralami); pozłacaną
srebrną koronę z nieznanej figury; dużą uszkodzoną pozłacaną srebrną monstrancję; małą
srebrną monstrancję; srebrny mały krucyfiks oraz 20 srebrnych kielichów, w tym niektóre po-
złacane i z paterami. Spisano ponadto dokumenty będące własnością koszalińskich świątyń.
Szczególnie duży zbiór należał do byłego klasztoru cysterek, znajdowało się w nim kilkanaście
dokumentów z XIV, XV i początku XVI wieku. Ze sporządzonego wykazu wynika, że w po-
łowie XVI wieku w bocznych nawach kościoła NMP stały jeszcze ołtarze z czasów katolic-
kich. Zliczono wreszcie depozyty pieniężne złożone w kościele NMP i kościele klasztornym
jeszcze w czasach przedreformacyjnych46. Niektóre z nich zapisane były na utrzymanie ołta-
rzy w bocznych kaplicach – w nowej sytuacji należało je przeznaczyć na inne cele. Dokonano
także spisu wszystkich dóbr koszalińskiego kościoła z określeniem ich dochodowości. Szcze-
gólnie wiele uwagi poświęcono dobrom cysterek koszalińskich47, które zostały w większości

44
LAG, Rep. 40, Handschriften, III/165a/1, pnobl; E. Müller, Die Evangelischen…, s. 140.
45
APS, AKS, III/92, s. 53–59.
46
APS, AKS, III/93, s. 94–97, 99–108, 134–135.
47
O rozwoju dóbr klasztoru cysterek koszalińskich zob. B. Popielas-Szultka, Klasztory cysterek na Pomorzu Zachodnim
w średniowieczu, Słupsk 2006, s. 71–88.

750-lecie Miasta Koszalina 133


Radosław Gaziński

przejęte przez książąt, stając się trzonem domeny koszalińskiej, której zarządca rezydował
zresztą w byłym klasztorze48.
Według spisów, klasztor posiadał w Boninie (Bonin) 20 łanów ziemi, która w całości była
w połowie XVI wieku wydzierżawiona, przynosząc zysk w wysokości 65 grzywien i 7 szylingów
sundzkich. Ponadto do klasztoru należało 10 łanów w Westrin (?) dzierżawionych za 30 grzy-
wien; 12 łanów w Kretominie (Krettmin), z których dochody wynosiły 30 grzywien i 11 szy-
lingów; 29 łanów w Konikowie (Konikow) przynoszących 35 grzywien dochodu oraz 38 łanów
w Świeszynie (Schwessin), dających 35 grzywien zysku. Przedłożone spisy wskazywały jeszcze
na: 10 łanów w Niekłonicach (Neuklenz); 24 łany w Starych Bielicach (Belz); 5 łanów w Borze-
niu (Bornhagen); 6 łanów w Luttkegallen (?); 2 łany w Gross Gallen (?); 25 łanów w Łabuszu
(Labus); 27 łanów w Hagenau (?); 8 łanów w Lubiatowie (Lübtow), 5 łanów w Dzierżęcinie
(Dersertin) i 5 łanów w Rokosowie (Rogzow). Z zachowanych spisów wynika, że klasztor w su-
mie posiadał 226 łanów, co stanowiło już pokaźne dobra. Do cysterek poza pracującymi na klasz-
tornych łanach chłopami we wspomnianych wsiach należało jeszcze kilkunastu zagrodników49.
Do spichlerzy konwentu z samego tylko Bonina przywożono rocznie 10 łasztów, 8 dromtów
i 2 szefle żyta. Z poszczególnych wsi dostarczano klasztorowi ponadto siano, łącznie – 6 łasztów,
3 dromty i 6 szefli50, zwierzęta na ubój oraz opał na zimę.
Funkcjonująca na ziemi klasztornej domena utrzymywała w jako takim stanie część zabudo-
wań poklasztornych, jednak nie łożyła na posadowiony po sąsiedzku przytułek. Popadał także
w ruinę kościół klasztorny, pozbawiony podstaw utrzymania51. Spisanie dóbr kościelnych, ściśle
związane z wizytą w Koszalinie w 1555 roku biskupa Marcina Weihera, miało na celu, podobnie
jak wcześniej, przynajmniej częściową restytucję majątku i ruchomości kościoła, aby mógł się on
samodzielnie utrzymać się i bez przeszkód działać52.
Próbowano także wzmocnić finanse kościoła poprzez zwrot dawnych długów, zaciągnię-
tych jeszcze w czasach katolickich w instytucjach kościelnych przez mieszczan oraz okoliczną
szlachtę. Stworzono nawet listy dłużników i obliczono kwoty do zwrotu. Niestety, akcja ta za-
kończyła się niepowodzeniem53.
W 1559 roku skarżono się już nowemu biskupowi, księciu Janowi Fryderykowi, że podsta-
wowe potrzeby tylko kościoła klasztornego pochłonęły z budżetu miejskiego kwotę 12 flore-
nów. Aby natomiast utrzymać budynek kościelny w miarę dobrym stanie, należało na ten cel
przekazać dochody z co najmniej dwóch łanów ziemi. Dodatkowo sugerowano, aby przywrócić
dochody z dzierżaw pól kościelnych w Boninie – sześć grzywien srebra oraz w Lubiatowie –
trzy grzywny rocznie. Podkreślano wreszcie, że jak dotąd klasztor koszaliński zawsze cieszył się

48
O domenie koszalińskiej por. B. Wachowiak, Gospodarcze położenie chłopów w domenach księstwa szczecińskiego
w XVI i w pierwszej połowie XVII w., Szczecin 1967, s. 26–27, 65, 85, 97–102.
49
APS, AKS, III/92, s. 68–71, 84–87.
50
Tamże, s. 120–127.
51
Por. dochody domeny: tamże, s. 263–265, 307–308, 311–313, 315–318.
52
APS, AKS, III/93, s. 347, 376, 381–382.
53
APS, AKS, III/95, s. 184, 221, 262.

134 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

opieką biskupów kamieńskich oraz otrzymywał liczne przywileje i uprawnienia. Książę biskup
wstępnie przychylił się do postulatów mieszczan. Poza obietnicą przekazania świątyni stosun-
kowo niewielkiej części dawnych dóbr klasztornych książę nakazał zachować nienaruszalność
jej wyposażenia. Rezydujący w klasztorze książęcy zarządca domeny, dostał natomiast zadanie,
aby zabezpieczyć wszystko to, co jeszcze znajdowało się w samym kościele i w zabudowaniach
klasztornych54.
Aby ostatecznie zatwierdzić nowe rozwiązania dotyczące finansowania koszalińskiego kościoła,
w 1565 roku burmistrzowie i rada miejska Koszalina zaprosili księcia biskupa Jana Fryderyka do
złożenia wizyty w mieście. Władze miejskie zamierzały uzyskać od władcy potwierdzenie złożonej
wcześniej obietnicy, dotyczącej częściowej restytucji własności kościelnej, bez której główny ciężar
utrzymania miejscowych świątyń spoczywał nadal na mieście. Podkreślano, że podstawowym źró-
dłem dochodu koszalińskiego kościoła pozostawała nadal dziesięcina, obejmująca wszystkie dobra
miejskie. W 1564 roku wynosiła ona około 450 grzywien srebra, co nie wystarczało na utrzymanie
wszystkich obiektów55. Ponadto koszalinianie w licznych petycjach kierowanych do księcia biskupa
ubolewali, że w okresie przejściowym, czyli w latach trzydziestych XVI wieku, rozkradziono część
wyposażenia kościelnego, a dobra Kościoła przeszły w inne, najczęściej książęce ręce. Podczas wi-
zyty książę biskup zamierzał odwiedzić wszystkie koszalińskie świątynie. Planowano wówczas spi-
sać znajdujące się w kościołach ruchomości oraz przekazać na ich utrzymanie przynajmniej część
dochodu z przynależnych im niegdyś dóbr. Dodatkowo mieszczanie zamierzali z rąk biskupich
uzyskać potwierdzenie własności wszystkich posiadanych dóbr ziemskich56.
W 1565 roku Jan Fryderyk nie dotarł jednak do Koszalina, a w grudniu tego roku okazało
się, że koszalińskie srebra kościelne zostały już w większości wyprzedane. Uzyskane środki
przekazano przede wszystkim na utrzymanie klasztornych zabudowań57. Nie ma jednak do
końca pewności, czy części z nich nie rozkradziono. W 1566 roku koszalinianie uznali, że
aby utrzymać kościół oraz zabudowania klasztorne, trzeba przywrócić instytucji stan posiada-
nia potwierdzony konwentowi cysterek przez biskupa Erazma von Manteuffela, a mianowicie
zwrócić ziemię klasztorną w Kiszkowie (Kiepersdorf ) oraz dochody ze Świeszyna (Schwessin)
i Jamna58. Dodatkowym wzmocnieniem finansowym miała być kwota 300 grzywien srebra
rocznie dochodu z jedenastu domów w Koszalinie, które klasztorowi darował biskup Erazm
Manteuffel59.
Do wizyty księcia biskupa w Koszalinie doszło ostatecznie w lutym 1567 roku60. Wówczas Jan
Fryderyk podjął decyzję o przejęciu zniszczonych zabudowań klasztornych i ich przebudowie
(rozpoczętej w 1568 r.) na siedzibę biskupów kamieńskich. Stąd też książę biskup szczególnie

54
APS, AKS, III/92, s. 8–10; por. także Köslin (1266–1966)..., s. 144–145.
55
APS, ZL, 133, k. 3–3a.
56
APK, AmK, 116, s. 52; 117, s. 2; APS, AKS, III/92, s. 2–3.
57
APS, AKS, III/92, s. 22–23.
58
LAG, Repositur 38bU (dalej Rep. 38bU), Köslin, s. 205–206.
59
Moldenhauser: APS, AKS, III/92, s. 27–31.
60
Tamże, s. 2, 4–10, 14–15, 22, 35, 39–41, 43–44, 46.

750-lecie Miasta Koszalina 135


Radosław Gaziński

wiele uwagi poświęcił lustracji dawnych obiektów klasztornych, będących siedzibą miejscowej
domeny. W należącym do domeny browarze, umieszczonym w zabudowaniach klasztornych,
znajdowała się na przykład jedna wanna do warzenia piwa (Brutenpanne) oraz trzy kadzie wa-
rzelnicze (Brutenkuben), a w piwnicy – siedem beczek. Spis obejmował także różnego rodzaju
narzędzia (szufle, grabie), sprzęty ruchome w poszczególnych pomieszczeniach (w izbie służą-
cych naliczono np. 4 łóżka i 2 stołki), a także przechowywane w spichlerzu zboże (4 dromty
i 3 szefle żyta, 2 dromty mąki, 2 dromty słodu i 8 szefli jęczmienia)61.
Po zakończeniu wizyty, Jan Fryderyk ostatecznie przejął zabudowania poklasztorne oraz po-
twierdził wszystko to, co koszaliński kościół (mariacki, klasztorny i kaplice) otrzymał wcześniej
od biskupa Bartłomieja Swawe i jego poprzedników. Ten akt przyczynił się do wzmocnienia
dochodów kościelnych, jednak w stopniu niewystarczającym.
Około połowy XVI wieku, aby ułatwić funkcjonowanie pozbawionemu większości dóbr i do-
chodów koszalińskiemu kościołowi protestanckiemu, powołano do życia instytucję prowizorów
kościelnych, którzy zajmowali się przede wszystkim racjonalnym zarządzaniem własnością (do-
brami, dochodami, nieruchomościami). Do ich dodatkowych zadań należało także dbanie o do-
bry stan powierzonych im świątyń oraz pozyskiwanie dodatkowych środków na ich utrzymanie.
Ze swej działalności składali radzie miejskiej sprawozdania finansowe. Swoich opiekunów, naj-
częściej rajców, miały wszystkie koszalińskie kościoły i kaplice. W 1555 roku prowizorami Ko-
ścioła Mariackiego oraz pozostałych obiektów byli: kamerariusz Thomas Kleist oraz rajcy Otto
Pamelow, Klaus Below i Moritz Ruback.
W następnych latach utarł się zwyczaj, że w mieście funkcjonowało czterech prowizorów,
a opiekunem głównej świątyni Koszalina był zawsze kamerariusz. Wśród prowizorów Ko-
ścioła Mariackiego i innych świątyń powtarzały się osoby z rodzin: Ruback, Papke, Schweder,
Kleist i Reuter62. W listopadzie 1567 roku funkcje prowizorów kościelnych w mieście sprawo-
wali: Moritz Kubake, Hans Schweder, Jochim Papke i Jurgen Curdt63. Pod koniec lat sześćdzie-
siątych XVI wieku jednym z koszalińskich prowizorów kościelnych był Peter Monnichow, który
zdeponował w Kościele Mariackim kapitał w wysokości 1300 grzywien, przeznaczając odsetki
na potrzeby świątyni. Po jego śmierci w 1577 roku, spadkobiercy domagali się zwrotu depo-
zytu, co stało się możliwe dopiero po długim procesie64. W 1579 roku opiekunami kościołów
miejskich (prowizorami) zostali mianowani: Viedt Kleist, Hans Puchen, Brandt Mukermitzen
i Klaus Belowen. Poza codzienną opieką nad świątyniami – mariacką i klasztorną – mieli oni
także za zadanie utrzymanie coraz bardziej zaniedbanych kaplic znajdujących się za miastem65.
Na przykład na przełomie XVI i XVII wieku opiekę nad kaplicą św. Mikołaja pełnił Hans Kar-
win. W drugiej połowie XVI wieku instytucją patronów objęto także miejscową szkołę66.

61
Tamże, s. 47–50.
62
APK, AmK, 2, s. 266.
63
APS, AKS, III/92, s. 39–41.
64
APS, AKS, III/97, s. 1–6.
65
APS, AKS, III/90, s. 15–17.
66
APK, AmK, 116, s. 52; 117, s. 2.

136 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Z biegiem czasu kościół koszaliński pozyskiwał coraz więcej kapitałów. Donatorzy składali
bowiem w świątyni mariackiej i kościele klasztornym własne oszczędności, pobierając od nich
coroczny niewielki procent. Część pieniędzy przekazywano bezpośrednio na utrzymanie świątyń
i duchownych. Na przykład Joachim Runge złożył na rzecz kościoła koszalińskiego 17 grzywien
srebrna we florenach, Claus Jeske – 3 grzywny, Joachim Frunse – 6 grzywien, natomiast Laurens
Detbare, Bartolomeus Buck i Clemens Bancke umieścili w kościelnym skarbcu po 24 grzywny
srebra, z kolei rajca koszaliński Hans Freter – 8 grzywien srebra67.
Mieszczanie przekazywali kościołowi także nieruchomości. Tak uczynił w 1573 roku Jo-
achim Schmelinge, który wraz z małżonką Margaretą i siostrą Kateriną zapisał na rzecz kościoła
swój dom, kupiony od Joachima Verschen, leżący obok domu pastora i cmentarza otaczającego
Kościół Mariacki. Wraz z budynkiem przekazano wszystkie uprawnienia, jakie do niego przy-
należały, w tym zwłaszcza deputat drewna. Dodatkowo Joachim Schmelinge wpłacił na rzecz
ubogich depozyt w wysokości 200 guldenów. W zamian za to on, żona i siostra oczekiwali zgody
na pochówek w Kościele Mariackim68.
Duchowni koszalińskich kościołów mieli co roku otrzymywać ściśle określony deputat drew-
na opałowego, o wielkość którego toczono zresztą liczne spory z radą miejską. Matrykuła z 1555
roku sankcjonująca wcześniejsze – XV-wieczne ustalenia przyznawała proboszczowi Kościo-
ła Mariackiego roczny deputat drewna opałowego. Według ustaleń poczynionych w 1591 roku
pastorowi świątyni mariackiej przydzielano co roku trzy fury drewna oraz dodatkowo ½ szefla
żyta. Osobne deputaty drewna przysługiwały duchownym pracującym w kościele, a mianowicie
archidiakonowi i diakonowi, którzy dostawali wówczas po dwie fury drewna opałowego. Jedna
fura drewna oraz dodatkowych 6 florenów za śpiewy otrzymywał organista, wreszcie jedną furę
przekazywano także rektorowi miejscowej szkoły, najczęściej duchownemu69.
W styczniu 1622 roku zawarto kolejne porozumienie, potwierdzające wcześniejsze ustale-
nia. Z lasów należących do miasta pastorowi Kościoła Mariackiego i obu jego pomocnikom (ar-
chidiakonowi i diakonowi) przysługiwało odpowiednio trzy i dwa razy po dwie fury drewna.
Po jednej furze przekazywano organiście, kościelnemu tejże świątyni oraz rektorowi miejsco-
wej szkoły70. Oczywiście wspomniane deputaty można było zamienić na gotówkę liczoną bądź
w grzywnach bądź w talarach. I tak przykładowo – w 1622 roku wartość deputatu na drewno dla
koszalińskiego kościoła i szkoły wynosiła 53 talary, w 1625 roku – 52 talary i 12 groszy, w 1630
roku – 42 talary, w 1635 – 44 talary, w 1640 roku – 24 talary, w 1645 roku – 36 talarów, wreszcie
w 1650 roku – 31 talarów i 22 grosze71.
Kościół w Koszalinie otrzymywał także znaczące wsparcie od poszczególnych korporacji
rzemieślniczych. Świece do oświetlenia ołtarza były fundowane przez koszalińskich tkaczy

67
Spis donatorów od 1534 r.: LAG, Rep. 40, Handschriften, I/14b, pnobl.
68
APS, AKS, III/90, s. 5–14.
69
APK, AmK, 821, s. 1–2; APS, AKS, III/95, s. 86, 96, 101–111.
70
W tym ostatnim przypadku rodzice uczących się dzieci zapewniali przywóz do miasta drzewa należnego nauczy-
cielowi (rektorowi).
71
APK, AmK, 821, s. 102–104; 830, s. 1–8, 11.

750-lecie Miasta Koszalina 137


Radosław Gaziński

i browarników. Cechy także dobrowolnie opodatkowały się na rzecz Kościoła Mariackiego,


przekazując na jego potrzeby następujące środki: tkacze i browarnicy po 24 grzywny srebra
rocznie każda z korporacji; szewcy – 18 grzywien, kramarze – 12 grzywien, krawcy, tokarze
i piekarze po 6 grzywien każdy; wreszcie kowale – 5 grzywien srebra rocznie (8 głównych
cechów miasta)72.
Mimo wysiłku patronów i ofiarności darczyńców luterański kościół koszaliński do końca lat
sześćdziesiątych XVI wieku nie potrafił zrównoważyć dochodów z niezbędnymi wydatkami.
W latach 1548–1568 dług wszystkich placówek kościelnych doszedł do 1008 grzywien srebra73.
Ta sytuacja budziła niezadowolenie koszalińskiego mieszczaństwa, co stało się głównym ele-
mentem petycji, jaką złożono w grudniu 1570 roku księciu Janowi Fryderykowi podczas jego
kolejnej wizytacji w Koszalinie. Nadal postulowano, aby książę biskup restytuował część posia-
dłości należących do kościoła w czasach katolickich. Dokonane wówczas spisy dóbr i dochodów
kościelnych nie wykazały już sreber z dawnych czasów, natomiast zdeponowany kapitał, łącz-
nie z dziesięciną i czynszami wszystkich koszalińskich palcówek, tj. kościołów, kaplic, szpitali
i szkoły wynosił wówczas do 27 000 grzywien srebra, które nie pozwalały na pełne utrzymanie
duchownych, nauczycieli, pensjonariuszy szpitali oraz samych obiektów74.
Dopiero wizytacja koszalińskiego kościoła, jaką w 1591 roku przeprowadził książę biskup
Kazimierz VI wykazała, że dochody i wydatki zostały w miarę zrównoważone75. Potwierdzał to
spis wszystkich dóbr ziemskich, kapitałów i rent należących do kościoła oraz wykaz jego wy-
datków. Podobnie jak inne wizytacje, tak i ta miała na celu sprawdzenie poziomu moralności
i dyscypliny kleru.
Kościół protestancki organizował także opiekę nad ubogimi. Nie inaczej było w Koszalinie. Aby
sprawniej wspierać potrzebujących, w mieście najpewniej w połowie XVI wieku, powołano przy
kościele kasę ubogich, której podstawą finansową były depozyty składane przez bogatych miesz-
czan. Od 1601 roku w kasie zarządzanej przez Martena Schwarte i nadzorowanej przez dwóch
rajców znajdowały się między innymi: jeden depozyt wynoszący 400 florenów, złożony przez sa-
mego opiekuna (Martena Schwarte), cztery depozyty po 200 florenów każdy, zdeponowane przez:
Joachima Pribeke, Hansa Karue, Hansa Luterta i Hansa Kottse, jeden 150-florenowy depozyt Bar-
tolomeusa Lange oraz sześć depozytów po 100 florenów tkacza Carstena Kuricke, Bartolomeusa
Lankauel, Hansa Karwin, Martena Schlamer, Jurgena Bardeleusche i ponownie Hansa Luterta.
Dodatkowo dziewiętnastu mieszczan przekazało do kasy po 50 florenów kapitału, pięciu – po 25
florenów zaś jeden – 12 florenów. Wymieniony powyżej kapitał liczący łącznie 3037 florenów zo-
stał złożony w kasie na 6%, co dawało jej rocznie nieco ponad 182 floreny dochodu76.
Pod koniec wspomnianego 1601 roku kwoty przeznaczone na utrzymanie ubogich zostały zasilo-
ne dodatkowo 495 florenami pochodzącymi z rent, co świadczy o tym, że kasa ubogich dysponowała

72
Tamże, s. 3–5.
73
APS, AKS, III/94, s. 116–125.
74
Tamże, s. 126.
75
Tamże, s. 150–151; III/99, s. 18–20.
76
APK, AmK, 935, s. 2–9.

138 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

także dochodami z własnych posiadłości ziemskich. Środki uzyskane z procentów oraz rent przezna-
czono w sumie na pomoc dla 43 potrzebujących. Wielkość przyznanych zapomóg była różna, naj-
częściej od florena do grosza, chociaż zdarzały się także kwoty w wysokości 6 florenów. Na przykład
w omawianym 1601 roku 3 floreny przyznano niewymienionemu z nazwiska ubogiemu uczniowi za
zgodą jego nauczyciela, grosz dano ubogiemu czeladnikowi, który podczas wędrówki zatrzymał się
w Koszalinie, a 2 floreny przeznaczono na pochówek niejakiego Timme. Ponadto w tym samym roku
florena przekazano pogorzelcom, 2 grosze darowano nieznanej z nazwiska ubogiej kobiecie, której
zmarło dziecko, wreszcie florena dano choremu Braseysowi Gutzkow. Sukcesywnie przekazywano
niewielkie kwoty kilkunastu starym i niedołężnym mieszkańcom Koszalina (zazwyczaj od kilku gro-
szy do talara), aby mogli sobie kupić chleb, opał czy opłacić lekarza. Na wsparcie dla biednych w oma-
wianym, 1601 roku, wydatkowano łącznie 256 florenów, 3 grosze i 15 fenigów77.
W 1602 roku przechowywane w kasie kapitały wyniosły łącznie 3087 florenów i 4 grosze,
z których naliczono 185 florenów i 2 grosze czynszu rocznie. Dodatkowo kasa otrzymała w tym
roku przychodny z rent w wysokości 408 florenów 3 grosze i 5 fenigów. Część obu wspomnia-
nych kwot w wysokości 384 florenów i 5 groszy zostało wówczas rozdysponowane między po-
trzebujących. Przykładowo staremu Peterowi Lautoschen darowywano 2, a potem 4 grosze,
4 grosze otrzymał jako wsparcie stary Hans Stecker, natomiast 2 floreny, grosz i 12 fenigów prze-
kazano ubogiej Annie Knopas. Wspomniane wyżej zapisy są typowe i charakteryzują rozdział
środków, przeznaczanych na wsparcie dla biednych, chorych i starych mieszkańców Koszalina78.
W 1603 roku stan kasy zmniejszył się o 300 florenów, po wycofaniu czterech depozytów.
W następnych latach niektóre depozyty wycofywano, lecz w ich miejsce przybywały nowe, skła-
dane przez bogatych mieszczan. W latach 1601–1621 zauważalna jest stabilizacja przechowywa-
nych w kasie kapitałów, a nawet stopniowy ich wzrost. I tak przykładowo w 1603 roku złożone
sumy doszły do kwoty 3337 florenów i 4 groszy, w 1604 roku wyniosły 3387 florenów i 4 grosze,
w 1605 roku – 3227 florenów i 4 grosze, w 1607 roku – 3287 florenów i 4 grosze, w 1610 roku –
3537 florenów i 4 grosze, w 1615 roku – 3687 florenów i 4 grosze, w 1620 roku – 3712 florenów
i 4 grosze, aby w 1623 roku dojść do sumy 4012 florenów i 4 groszy79.
We wspomnianych latach wydatkowane z kasy ubogich środki pochodziły z odsetek od zgro-
madzonego kapitału, które wynosiły: w 1603 roku – 200 florenów 2 grosze i 4,5 feniga, w 1604
roku – 203 floreny i 4 grosze, w 1605 roku – 194 floreny i 2 grosze, w 1607 roku – 197 florenów
i 2 grosze, w 1610 roku – 212 florenów i 2 grosze, w 1615 roku – 221 florenów i 2 grosze, w 1620
roku – 222 floreny i 6 groszy wreszcie w 1623 roku – 240 florenów i 6 groszy.
Dość znacznie wahały się natomiast renty stanowiące dochód z posiadłości ziemskich, wyno-
sząc w 1603 roku – 247 florenów 6 groszy i 5 fenigów, w 1604 roku – 456 florenów i 5 fenigów,
w 1605 roku – 94 floreny 3 grosze i 14 fenigów, w 1607 roku – 77 florenów, grosz i 12 fenigów,
w 1610 roku – 516 florenów 4 grosze i 9 fenigów, w 1615 roku – 613 florenów i 6 fenigów,
a w 1620 roku – 479 florenów.
77
Por. tamże, s. 11–15.
78
Tamże, s. 18–34.
79
Tamże, s. 42–45, 61–66, 84–89, 126–132, 194–199, 288–292, 403–408, 463–467.

750-lecie Miasta Koszalina 139


Radosław Gaziński

Zasadniczo, generalne kwoty wydatkowane na potrzeby ubogich i chorych były znacznie niższe
niż przychodny. Świadczy to o tym, że środki wypłacano ostrożnie, przekazując je najbardziej po-
trzebującym. W omawianych wyżej latach na biednych w Koszalinie wydatkowano odpowiednio:
w 1603 roku – 205 florenów 2 grosze i 6 fenigów, w 1604 roku – 418 florenów 4 grosze i 9 fenigów,
w 1605 roku – 67 florenów 5 groszy i 9 fenigów, w 1607 roku – 110 florenów 7 groszy i 5 fenigów,
w 1610 roku – 408 fenigów 4 grosze i 3 fenigi, w 1615 roku – 481 florenów, 2 grosze i 8 fenigów,
w 1620 roku – 165 florenów 2 grosze i 7 fenigów, wreszcie w 1623 roku – 246 florenów i 4 grosze80.
Na podstawie powyższego zestawienia widać, że kasa ubogich miała przez cały omawiany
okres przewagę dochodów nad wydatkami, o utrzymanie tej proporcji, gwarantującej ciągłość
działania kasy, starannie dbały władze miasta. Warto dodać, że w latach 1609–1620 bilans dzia-
łalności kasy kwitował syndyk miasta Lukas Gastronius81.
Od 1624 roku kapitał kasy ubogich ustabilizował się osiągając kwotę 4012 florenów i 4 gro-
szy, co potwierdzają rachunki z lat 1624–1648. W trudnych latach wojny trzydziestoletniej, która
dotarła na Pomorze w 1627 roku, czynsze od zgromadzonego kapitału przeznaczano najpraw-
dopodobniej na spłatę licznie nakładanych wówczas na miasto kontrybucji. Do momentu wkro-
czenia wojsk cesarskich na Pomorze (listopad 1627) na potrzeby ubogich przeznaczano średnio
co roku od około 100 do 300 florenów. W 1628 roku środki przeznaczane na biednych po raz
pierwszy spadły poniżej 100 florenów, a przychody kasy nie równoważyły już wydatków82. Nie-
dobory w kasie potwierdził w marcu 1631 roku syndyk miejski Johan Frauenknecht.
W następnych, coraz trudniejszych wojennych latach, środki przekazywane z koszalińskiej
kasy na ubogich regularnie się kurczyły. Dzięki obniżeniu wydatków udało się jednak, przynaj-
mniej okresowo, zbilansować dochody i wydatki kasy. Od marca 1631 roku do marca 1632 roku
na ubogich wydatkowano z niej tylko 16 florenów 8 groszy i 6 fenigów. Do marca 1633 roku
potrzebujących wsparto kwotą 86 florenów 4 groszy i 12 fenigów, zaś do marca 1634 roku –
kwotą 87 florenów i 6 groszy. W marcu 1635 roku odnotowano jeszcze dochody, z których część
przeznaczono na potrzebujących. W marcu 1636 roku natomiast wynik finansowy kasy ponow-
nie stał się ujemny (minus 11 florenów 6 groszy i 12 fenigów), a w latach 1637–1641 w kasie nie
odnotowano żadnych przychodów83, co spowodowało zawieszenie jej działalności.
Dopiero w 1642 roku uzyskano przychód w wysokości 223 florenów, grosza i 3 fenigów,
z której to sumy przekazano ubogim 207 florenów i 6 groszy. Tendencja ta utrzymywała się
w następnych latach (1643–1648), dzięki czemu bilansowano wydatki kasy ubogich do początku
lat pięćdziesiątych XVII wieku84.
Nie zawsze jednak pieniądze przeznaczane na ubogich trafiały do rzeczywiście potrzebujących,
czego dowodzi spór, który wybuchł w 1592 roku, a dotyczył nieprawidłowego wykorzystania środ-
ków dla biednych. Oskarżono wówczas prowizorów kościelnych o niedopilnowanie, aby niedzielna

80
Tamże, s. 56, 71–81, 94–97, 137–148, 205–221, 297–301, 411–417, 477.
81
Tamże, s. 191, 284, 417.
82
Tamże, s. 480–490, 498–509, 512–523, 527–540, 543–552, 556–564, 568–575.
83
Tamże, s. 576–617, 620–623, 626–641.
84
Tamże, s. 642–672.

140 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

taca dla biednych była dokładnie przeliczana (w ciągu jednego dnia), a pieniądze trafiły do rzeczy-
wiście potrzebujących. Prowizorom zalecono wówczas, aby dokładnie nadzorowali wydatkowanie
zebranych dla biednych środków i co kwartał składali z tych działań sprawozdanie radzie miasta85.
W omawianym okresie zarówno na terenie samego miasta, jak również poza jego murami funk-
cjonowały placówki pełniące funkcję szpitali, gdzie jednocześnie sprawowano opiekę nad ubogimi.
Przy ulicy biegnącej od Bramy Wysokiej znajdował się duży, założony w 1516 roku, szpital Św.
Ducha86, którego pensjonariuszem można było zostać po uiszczeniu w kasie 18, 20 lub 25 talarów.
Do szpitala przylegała kaplica Św. Ducha, która spłonęła w 1617 roku i po kilku latach została
odbudowana87. Warto dodać, że szpital św. Ducha został dość bogato uposażony, otrzymywał bo-
wiem między innymi z dóbr miasta kwotę w wysokości 2 florenów rocznie, deputat drewna opa-
łowego. Przy ulicy Małej Rolniczej (Klein Baustraße) w 1559 roku powstał ufundowany przez
burmistrza Koszalina Moritza Rubacka mały szpital (Rubackfelde Hospital), który zajmował
dwa zaadaptowane mieszkania w niewielkim budynku. Placówka ta funkcjonowała dość dobrze,
wspierana pieniędzmi rodziny Ruback do początków wojny trzydziestoletniej. Jeszcze mniejszy był
szpital ufundowany w 1516 roku przy tej samej ulicy przez Marię i Martina Freteresów – zajmo-
wał tylko jedno mieszkanie z wielką izbą, w której przygotowano miejsce dla czterech ubogich88.
W Koszalinie funkcjonowały jeszcze trzy inne niewielkie szpitale, ufundowane przez osoby pry-
watne. Pierwszy, w którym mogło przebywać łącznie sześć osób znajdował się przy ulicy Łaziebnej
(Badstuberstraße) w wybudowanym przez burmistrza Klausa Below w 1591 roku domu. Przy ulicy
Dużej Duchownych/Mnisiej (Große Pfaffenstraße) funkcjonował od końca XVI wieku szpital
ufundowany przez Ottona Manowen – zajmował osobny budynek i mogło tu jednorazowo prze-
bywać kilka osób. Wreszcie od 1555 roku przy kościele NMP w tzw. budzie (zbudowanej na działce
o szerokości jednego pręta) działał szpital założony przez Michaela Knopa, który na utrzymanie
placówki przekazał 72 grzywny srebra. Mogło w nim przebywać jednorazowo od sześciu do ośmiu
chorych lub biednych. Przed Bramą Nową funkcjonował natomiast najstarszy i najbogatszy szpi-
tal Św. Jerzego, do którego przylegała kaplica. Pierwsze wzmianki o obu obiektach pochodzą już
z 1377 roku. Szpital ten utrzymywany był głównie ze środków pochodzących z fundacji, a każdy
kto chciał być do niego przyjęty, musiał wpłacić kwotę 25 talarów89. Według matrykuły z 1555 roku
kaplica i szpital Św. Jerzego miały dodatkowo do dyspozycji odsetki od złożonego kapitału, wy-
noszącego wówczas 2581 grzywien90. Jak każda placówka związana z kościołem i ta miała swoich
opiekunów. W 1568 roku funkcję tę pełnili prowizorzy – Michael Podewils i Johan Litzkow, którzy
zarządzali majątkiem szpitalnym i kontrolowali wszystkie dochody i wydatki. Starali się także po-
zyskiwać nowe środki na funkcjonowanie szpitala. Przez cały XVI i pierwszą połowę XVII wieku

85
APS, AKS, III/96, s. 2–6, 9–11, 17–28.
86
LAG, Rep. 2, Herzögliche Urkunden, nr 21; por. także o koszalińskich szpitalach: J.E. Benno, Die Geschichte…,
s. 131–133, Köslin (1266–1966)..., s. 139–141; L.W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 503.
87
E. Müller, Die Evangelischen…, s. 134.
88
LAG, Rep 38bU, Köslin, nr 191 oraz APK, AmK, 2, s. 304–306.
89
APK, AmK, 2, s. 303; J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 129–130.
90
APK, AmK, 2, s. 307–314.

750-lecie Miasta Koszalina 141


Radosław Gaziński

szpital św. Jerzego pozyskiwał kolejne zapisy, umożliwiające jego funkcjonowanie. Na przykład,
w 1544 roku placówka pozyskała rentę 21 talarów i 24 groszy, natomiast w 1573 roku zapisano
szpitalowi 20 grzywien srebra91.
Przed Bramą Młyńską znajdował się szpital i kaplica św. Katarzyny. Według pierwotnych
założeń w placówce tej mogły przebywać 23 chore osoby. Z powodu słabego finansowania (wizy-
tacja z 1591 r. nie wykazała żadnej funkcjonującej przy szpitalu fundacji) oba obiekty stopniowo
popadały w ruinę. Szpitalowi przekazano jedynie dwie szefle żyta z posiadłości miejskich oraz
kilka florenów w gotówce, co nie wystarczało na utrzymanie. Mocno zniszczony już szpital od-
budowano całkowicie dopiero w 1607 roku, a ówczesny prowizor szpitala i kaplicy – Henrich
Schweder przekazał na ten cel 306 talarów 22 grosze i 10 fenigów.
Warto na koniec dodać, że do każdego miejsca w szpitalu koszalińskie cechy dopłacały po
talarze rocznie. Opiekunowie placówek byli zobowiązani zbierać w każdą niedzielę pieniądze na
ich utrzymanie i rejestrować pozyskane kwoty92. Donatorami szpitali bywały także osoby spoza
miasta, zwłaszcza okoliczna szlachta93.
Poza obszarem miejskim, czyli za murami znajdowały się jeszcze trzy samodzielnie funkcjo-
nujące kaplice, którymi zarządzali prowizorzy. Przed Bramą Młyńską wzniesiono kaplicę św.
Mikołaja wzmiankowaną po raz pierwszy w 1424 roku, na której utrzymanie przyznano dość
znaczne uposażenia ziemskie94 oraz kaplicę św. Jakuba, która, według matrykuły z 1555 roku,
była uposażona w kilka łanów ziemi. Ponadto otrzymywała 6 groszy rocznie na potrzebne przy
nabożeństwach świece. Mimo to pod koniec XVI wieku kaplica św. Jakuba stopniowo popadała
w ruinę – odbudowana po 1594 roku funkcjonowała do wojny trzydziestoletniej.
Przed Bramą Wysoką znajdowała się znana od drugiej połowy XV wieku kaplica św. Gertru-
dy, utrzymująca się z kilkułanowego uposażenia ziemskiego.

3.6. Gospodarka

3.6.1. Rolnictwo
W XVI i pierwszej połowie XVII wieku posiadłości ziemskie Koszalina były dość rozległe.
Ich zaczątek stanowiło 100 łanów ziemi, przyznanej podczas lokacji, jednak obszar ten na
skutek kolejnych nadań znacznie się rozrósł już w czasie średniowiecza. Wspomniane na
wstępie 100 łanów, wraz z kolejnymi nabytkami, położone były za murami miejskimi i upra-
wiane przez koszalińskich rolników. Pod miastem działały dwa młyny obsługujące rolnictwo
miasta – pierwszy z nich – Nowy (lub Dolny) napędzany był przez dwa, a potem cztery koła

91
APS, AKS, III/94, s. 2–12, 17–18, 55, 66; III/95, s. 123.
92
APK, AmK, 821, s. 6–7.
93
Por. APS, AKS, III/91, s. 1–2.
94
APK, AmK, 821, s. 5; LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 207; J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 128.

142 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

i pracował również na rzecz domeny oraz drugi Górny położony za stawem młyńskim, mełł
ziarno wyłącznie dla mieszczan95.
Łan (włóka) – jednostka miary ziemi. Na wsi pomorskiej w czasach nowożytnych rozróżniano trzy rodzaje łanów. Tak zwa-
ny wielki łan (Hägerhufen lub Hagenhufen) liczył około 39 ha; średni (Landhufen), którego używano w dobrach koszaliń-
skich (ok. 20 ha), najczęściej jednak wykorzystywany łan mały, także w dobrach Koszalina (Hackenhufen) miał około 10 ha.

Trzeba wyraźnie podkreślić, że rolnicy w Koszalinie stanowili licząca się gospodarczo grupę
zawodową, zorganizowaną w osobny cech (Bauleute Zunft), zajmujący się uprawą ziemi leżącej
w bezpośredniej bliskości miasta. Formalny statut koszalińscy rolnicy otrzymali dopiero w 1622
roku96. Na czele organizacji, tak jak w innych cechach, stał mistrz, któremu pozostali członkowie
winni byli posłuszeństwo. Wszystkie sprawy sporne między miejskimi rolnikami rozstrzygano
raz w roku na zebraniu sądu cechowego. W statucie określono także warunki przyjmowania do
organizacji nowych członków. Synowie mistrzów musieli w kasie cechowej uiścić florena oraz
postawić starszyźnie pół beczki piwa. Kandydaci spoza cechu płacili 5 florenów, stawiali również
pół beczki piwa a podczas egzaminu praktycznego musieli wykazać się swoimi zawodowymi
umiejętnościami.
Miejska ziemia podzielona była na działki, których uprawa należała do obowiązków człon-
ków koszalińskiego cechu rolników, podobnie jak wypasanie i odpowiednie dbanie o miejskie
bydło. Za swoją pracę otrzymywali wynagrodzenie dniówkowe, częściowo w naturze. Uzyskane
plony rolnicy oddawali do spichlerza, stanowiącego część zabudowań gospodarstwa miejskiego
(Stadthof ). W żadnym wypadku nie mogli sprzedawać zebranych plonów na rynku ani ich ukry-
wać. Największym przestępstwem, karanym kwotą 100 florenów, było jednak wydzierżawianie
osobom trzecim działki przydzielonej do uprawy97.
Na koniec warto się zastanowić, jak liczny mógł być cech koszalińskich rolników. Nie dyspo-
nujemy dla opisywanego okresu konkretnymi danymi statystycznymi, szacunki można opierać
jedynie na wzmiankach, że rolnicy w Koszalinie byli liczną grupą zawodową. Jak należy zatem
rozumieć „liczna grupę zawodową” w ówczesnym mieście? Pod względem liczby członków do
największych cechów Koszalina zaliczano wtedy: browarników, bednarzy i szewców. W każdej
ze wspomnianych organizacji działało w omawianym okresie po około 20 mistrzów. Analogicz-
nie, biorąc jednak pod uwagę dodatkowo wielki wpływ rolnictwa na gospodarkę miasta, można
przyjąć, że cech koszalińskich rolników zrzeszał nawet do 40 mistrzów.
Ziemia należąca do Koszalina zarówno pola uprawne, jak i łąki, była dzierżawiona również
przez mieszczan, chociaż w pierwszej kolejności starano się zaspokoić potrzeby członków miej-
scowego cechu rolników. Znamy jednak bardzo liczne przykłady wydzierżawiania miejskiej zie-
mi rzemieślnikom, czego przykładem był chociażby krawiec Joachim Colmey. Mieszczanom
przydzielano różne działki – najczęściej jednak ich powierzchnia sięgała niepełnego łana, cho-

95
APK, AmK, 2, s. 198–199; L.W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 517–518; F. Burghardt, Die Stadtmüh-
le.…, s. 7–8, 12, 14, 19.
96
APS, ZL, 133, k. 78–79.
97
APK, AmK, 117, s. 52–58.

750-lecie Miasta Koszalina 143


Radosław Gaziński

ciaż zdarzały się działki czterołanowe. Regularne zbieranie opłat dzierżawnych było prowadzone
przez miejskich kamerariuszy. W 1554 roku ziemię w pobliżu miasta, liczącą łącznie 106,5 łana
dzierżawiło 88 osób98. W 1610 roku 97 łanów ziemi miejskiej było nadal podzielonych między
88 osoby dysponujące różnej wielkości nadziałami (88 działek). Do największych dzierżaw na-
leżało wówczas pięciołanowe gospodarstwo Otto Monowa. Dwa łany dzierżawił Witt Kleist,
a półtora łana – Adam Podewils. Większość działek była jednak mniejsza niż jeden łan i tak na
przykład pół łana dzierżawił Daniel Rentor99.
W bezpośrednim sąsiedztwie miasta własność stanowiła prawdziwą mozaikę, ponieważ obok
pól miejskich znajdowały się także prywatne, należące do mieszkańców miasta. O ile było to
możliwe, ziemie te były wykupywane przez radę miasta, na przykład w grudniu 1569 roku wdo-
wa Catz wraz z Elisabeth Monow i Klausem Below sprzedali radzie miejskiej półtora łana ziemi
za 154,5 guldena100.
W XVI i pierwszej połowie XVII wieku oprócz pasa ziemi wokół miasta, w skład kosza-
lińskich posiadłości wchodziły zarówno pełne wsie, jak i wiele pojedynczych gospodarstw roz-
rzuconych w innych, bardziej odległych od miasta osadach101. Najlepiej rozległość należącej do
miasta ziemi pokazują generalne przywileje, wystawiane przez biskupów kamieńskich. W 1522
roku biskup Erazm Manteuffel potwierdził Koszalinowi wszystkie do tego czasu uzyskane przy-
wileje i uprawnienia. Koszalinianie otrzymali kolejny raz prawa do posiadanych dóbr, w tym do
wsi: Jamno ( Jamund), Podamirowo (Puddemsdorf ), Unieście (Nest) i Maszkowo (Maskow), do
wolnego rybołówstwa na jeziorze Jamno i w stawie młyńskim, uprawnienia myśliwskie w grani-
cach swych posiadłości102, prawo do wyrębu w lasach miejskich, leżących po zachodniej stronie
Góry Chełmskiej i w okolicach Maszkowa oraz możliwość kontrolowania wybrzeży Bałtyku od
Unieścia wzdłuż brzegów mierzei aż do Łazów (Laase)103.
Wskazane powyżej uprawnienia były następnie potwierdzane przez kolejnych biskupów.
W 1545 roku uczynił to pierwszy protestancki biskup kamieński – Bartłomiej Swawe104, a na-
stępnie w 1552 roku – biskup kamieński Marcin Weiher105. W kolejnych dziesięcioleciach przy-
wileje i wolności Koszalina potwierdzali już biskupi książęta z dynastii Gryfitów. W 1557 roku
zrobił to książę biskup Jan Fryderyk106, w 1604, a następnie w 1607 roku książę biskup Franci-
szek I, w 1619 roku książę biskup Ulryk, wreszcie w 1623 i 1628 roku – książę Bogusław XIV107.

98
APK, AmK, 116, s. 74–92, 114–119.
99
Tamże, s. 162–165.
100
LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 230.
101
O posiadłościach koszalińskich por. L.W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 513–517.
102
Prawa połowu ryb i polowania w granicach miejskich posiadłości były wielokrotnie potwierdzane przez biskupów
a następnie biskupów – książąt: APK, AmK, 2, s. 119–124.
103
APS, RiS, 564, s. 13–14; LAG, Rep 38bU, Köslin, nr 197.
104
LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 218.
105
LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 222.
106
LAG, Rep 38bU, Köslin, nr 226.
107
APS, RiS, 564, s. 15, 16–32; APK, AmK, 116, s. 25–27; 2, s. 189.

144 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Chłopi, półchłopi, zagrodnicy, chałupnicy, komornicy – to przedstawiciele mocno rozwarstwionej ludności wiejskiej na
Pomorzu. Najzamożniejszą grupę stanowili chłopi dysponujący zazwyczaj jednołanowymi gospodarstwami. Niższy sta-
tus majątkowy mieli tzw. półchłopi posiadający nadziały ziemi sięgające najczęściej do pół łana. Trzecią warstwę wiej-
skich posiadaczy tworzyli zagrodnicy, dysponujący kilkumorgowymi działkami. Jeszcze niżej w hierarchii stali chałupnicy
posiadający jedynie własny dom oraz przydomowy ogród. Najniższą warstwę społeczności wiejskiej stanowili natomiast
komornicy mieszkający u najzamożniejszych gospodarzy i najmujący się do pracy w zamian za mieszkanie i płacę. Osobną
zamożną grupę społeczności wiejskiej tworzyli rzemieślnicy: młynarze, kowale, krawcy, szewcy oraz karczmarze, którzy
oprócz wykonywanego zawodu posiadali większy lub mniejszy nadział ziemi.

W sumie, według spisów z 1626 roku większe lub mniejsze działki ziemi Koszalin posiadał
w 27 wsiach. Pełną własnością Koszalina było Jamno, liczące w 1626 roku 36 gospodarzy, wśród
których byli również zagrodnicy108. Na czele wsi stał wówczas sołtys Hans Lüttkeschwager.
Ponadto w Jamnie był kościół z domem pastora, którego rezydent podlegał proboszczowi Ko-
ścioła Mariackiego w Koszalinie. Wzmianki z 1628 roku precyzują powyższe dane wspominając
o funkcjonowaniu w Jamnie 23 gospodarstw pełnorolnych i dwóch gospodarstw półchłopskich
liczących razem 21,5 łana średniego (Landhufen), do czego należało jeszcze dodać sześć gospo-
darstw spalonych, a znajdujących się w odbudowie, oraz 11 gospodarstw zagrodniczych. We wsi
znajdowały się także trzy karczmy. W urbariuszu z 1640 roku wymienia się także 30 gospodarzy
pracujących w Jamnie na 48 łanach109 oraz ośmiu zagrodników. Nadal funkcjonowały trzy karcz-
my, a dodatkowo swe rzemiosło uprawiało dwóch krawców.
Według matrykuły z 1626 roku koszalinianie dysponowali siedmioma gospodarstwami w Po-
damirowie, natomiast zgodnie z urbariuszem z 1640 roku, we wsi tej pracowało pięciu półchło-
pów na należących do Koszalina razem 2,25 łana i dwóch chałupników. Dodatkowo owi rolnicy
po części obsługiwali folwark miejski w Prądnie (Kathen) – obecnie to część Unieścia.
W wymienionych wyżej przywilejach generalnych w spisie wsi miejskich wspominano także
Maszkowo, gdzie, według zachowanych źródeł, dla Koszalina pracowało czterech pełnorolnych
gospodarzy. Ponadto dodatkowe zyski przynosiła tzw. Czerwona Karczma. Wartość Maszkowa
polegała jednak także i na tym, że należała doń znaczna część Góry Chełmskiej, skąd czerpano
drewno dla ośrodka. We wspomnianym już wielokrotnie urbariuszu z 1640 roku wzmiankowano
dodatkowo ośmiu półchłopów należących do miasta.
Ważną składową koszalińskich posiadłości było Unieście położone na zachodnim odcinku
mierzei, oddzielającej wody jeziora Jamno od Bałtyku. Było to przede wszystkim osiedle rybac-
kie, chociaż każdy z rybaków miał także niewielki nadział ziemi. W 1552 roku Unieście zostało
całkowicie zalane i zniszczone przez bardzo silny sztorm. Po odbudowie w miejscowości funk-
cjonowało 15 gospodarstw rybackich, co potwierdza matrykuła z 1626 roku, natomiast w urba-
riuszu z 1640 roku odnotowano 18 rybaków łowiących dla koszalińskiej gminy.

108
Por. spisy mieszkańców Jamna R. Scheller, Jamund, Kreis Köslin in Pommern. Chronik eines Dorfes in Hinterpommern,
dargestellt im Spiegel seiner Volkskultur, Lübeck 1980, s. 68–69.
109
APK, AmK, 116, s. 21; por. także wykaz koszalińskich posiadłości APS, ZL, 133, k. 12a.

750-lecie Miasta Koszalina 145


Radosław Gaziński

Drugim osiedlem rybackim leżącym w centralnym punkcie mierzei oddzielającej wody jezio-
ra od morza, przy przesmyku łączącym oba akweny było Czajcze (Läger Tieff ). Według matry-
kuły z 1626 roku naliczono w tej miejscowości 12 niewielkich gospodarstw rybackich, natomiast
we wzmiance z 1628 roku znajduje się informacja o 24 rybakach łowiących zarówno na jeziorze,
jak i na Bałtyku, a każdy z nich posiadał małą, kilkumorgową działkę. Potwierdzał to urbariusz
z 1640 roku, w którym wspomniano o tym, że w Czajczach mieszkało nadal tyleż samo rybaków
– poddanych miasta110.
Obie osady stanowiły centrum koszalińskiego rybołówstwa, ówcześnie ważnej dziedziny go-
spodarki miasta. Głównym miejscem połowu ryb na potrzeby Koszalina było jezioro Jamno oraz
przybrzeżna strefa Bałtyku, ciągnąca się wzdłuż mierzei rozdzielającej wspomniane wyżej wody.
To z tych obszarów trafiały do miasta śledzie, dorsze, sandacze, minogi, płocie, płastugi, okonie,
leszcze, szczupaki, węgorze i inne gatunki ryb. Z jednego połowu na jeziorze Jamno uzyskiwano
nawet 100 beczek ryb111. Pod samym miastem, najpewniej na niewielką skalę, poławiano w sta-
wie młyńskim. W 1611 roku dokładnie określono, kto i za jaką opłatę może korzystać z wód
młyńskich112.
W matrykule z 1626 roku, poza wymienionymi już wyżej wsiami113, wspominano jesz-
cze o: dziesięciu gospodarstwach miejskich w Konikowie (Konikow), ośmiu w Dzierzęcinie
(Dersertin), wreszcie sześciu w Łabuszu (Labus). W zapiskach z 1628 roku odnotowano
ponadto, że sześciu chłopów uprawiało miejskie grunty również w Szczeglinie (Steglin) –
liczyły one razem 6 i ¾ tzw. łana średniego (Landhufen). Dodatkowo w tej ostatniej wsi
była karczma114. Po cztery miejskie gospodarstwa znajdowały się natomiast w Gorzebądzu
(Gurbardt, chociaż urbariusz z 1640 r. wskazywał tam już trzech poddanych – półchłopów),
Osiekach (Wusseken, o których w urbariuszu z 1640 r. wskazano, że mieszkało tu wówczas
pięciu chłopów – posiadaczy po ¾ łana), Kretominie (Krettmin), Niekłonicach (Neuklenz)
i Raduszce (Zugstin potem Augustin). Po trzech gospodarzy pracowało dla Koszalina w Su-
chej Koszalińskiej (Zuchen), Lubowie (Lubow), Boninie (Bonin) i Dobiesławcu (Neuen-
hagen); po dwóch w Starych Bielicach (Belz), Rokosowie (Rogzow), Rzepkowie (Repkow,
co potwierdzono w urbariuszu z 1640 r., wspominając, że każdy z nich dysponował połową
najpewniej średniego łana oraz dodawał jeszcze dwóch zagrodników), Kłosie (Kluss) i w do-
brach samego Sianowa (Zanow).
Na koniec po jednym gospodarstwie należało w 1626 roku do Koszalina w Łazach (Laase),
Mielnie (Groß Möllen), Skibnie (Schübben) i Kleszczach (Kleist, co potwierdzono w urbariuszu
z 1640 r., wskazując, że wspomniany poddany dysponował jednym dużym łanem – Hagerhufens)115.
W sumie mieszczaństwo koszalińskie według matrykuły z 1626 roku i spisu z 1628 roku czer-

110
APK, AmK, 116, s. 21.
111
APK, AmK, 2, s. 25, 38–39.
112
APK, AmK, 117, s. 2.
113
O posiadłościach ziemskich Koszalina por. także J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 183–198.
114
APK, AmK, 120, s. 103.
115
APK, AmK, 117, s. 64–125.

146 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

pało dochody z pracy 162 rolników i rybaków, którzy uprawiali, zgodnie ze wzmiankami z 1628
roku, łan duży, 60 łanów średnich, 16 łanów małych i 42 półłany rybackie116.
Do miasta należały także karczmy, często usytuowane poza posiadłościami miejskimi. Jedna
z nich funkcjonowała obok tamy w Kretominie, gdzie również znajdował się dwukołowy młyn.
Do Koszalina należał las miejski przy granicy z Lubiatowem (Lübetow), skąd pozyskiwano
na potrzeby miejskie większość drewna, zwłaszcza opałowego. Grunty z lasem miejskim znaj-
dowały się także przy drodze do Jamna oraz po wschodniej stronie miasta. Dla mieszczan cen-
na była możliwość pobierania drewna z lasów Góry Chełmskiej od strony Maszkowa. W 1562
roku, a następnie w październiku 1572 roku książę biskup Jan Fryderyk nadał miastu prawo wol-
nej wycinki drzewa w lasach należących do Koszalina oraz wolnego myślistwa na tych terenach,
co zostało to potwierdzone w 1591 roku przez księcia – biskupa Kazimierza VI117.
W dobrach ziemskich należących do miasta przez cały opisywany okres dominował system
czynszowy. Kamerariusz odpowiedzialny za nadzór nad posiadłościami miasta zgodnie z po-
leceniami rady miejskiej rozdysponowywał, najczęściej raz na kilka lat, ziemię wokół miasta.
Pierwszeństwo w otrzymaniu nadziałów mieli, jak już wspomniano, członkowie cechu rolników.
Następnie wydzierżawiano ziemię poszczególnym mieszczanom. Czynsz dzierżawny był pła-
cony w pieniądzu, czasami w naturaliach lub stosowano system mieszany, kiedy to dzierżawca
część należnych opłat wnosił w pieniądzu, część zaś w produktach rolnych. Podobnie obciążano
chłopów pracujący koszalińskich posiadłościach, którzy płacili osobno czynsz od użytkowanej
ziemi (w pieniądzu lub naturaliach) i domów (Erbzins) oraz przekazywali dodatkowe pieniądze
za wszelkie służby chłopskie, półchłopskie i zagrodnicze (Dienstgeld). Poddani miasta byli tak-
że zobowiązani do świadczenia nieodpłatnych podwodów, dotyczyło to zwłaszcza darmowego
transportu drewna z miejskich lasów do ośrodka118.
Mieszkańcy koszalińskich wsi byli poddanymi rady miejskiej. Nie mieli faktycznego prawa do
użytkowanej ziemi i zabudowań, a przejęcie gospodarstwa z ojca na syna odbywało się wyłącznie
za zgodą władz miejskich. System folwarczny w dość skromnym stopniu funkcjonował w ówcze-
snych dobrach Koszalina. Około połowy XVI wieku założono w pobliżu miasta gospodarstwo
miejskie (Stadthof ) uposażone w 6,5 łana ziemi, podzielonych na kilka osobnych pól. W tym
samym czasie miasto założyło osobny niewielki folwark Prądno (Kathen), leżący na obszarze
dzisiejszego Unieścia. Większość pól przynależnych do folwarku znajdowała się po drugiej stro-
nie jeziora Jamno i w ich uprawie pomagali mieszkańcy Podamirowa. Chyba nie było to zbyt
opłacalne, skoro pod koniec XVI wieku miasto wydzierżawiło wspomniany folwark za kwotę
232 talary i 16 groszy.
Mimo rozproszenia własności ziemskiej Koszalina, tworzyła ona wokół miasta dość zwarty
kompleks dóbr, który był wyraźnie oddzielony od sąsiadów czytelną granicą, często komisyjnie
odnawianą, a wyznaczały ją charakterystyczne punkty: potoki, kamienie, krzyże, wzgórza czy
drzewa. Mimo to odnawianie granicy bardzo często rodziło spory z sąsiadami, czego przykła-
116
APK, AmK, 365, s. 23, 26.
117
APK, AmK, 116, s. 109–112.
118
APK, AmK, 2, s. 173–176, 182–186, 201–202.

750-lecie Miasta Koszalina 147


Radosław Gaziński

dem są te, które toczono w połowie lat pięćdziesiątych XVI wieku z Paulem Damitzem z Gąsek
(Funkenhagen) i Ernestem Schmelingem z Dobrych (Todenhagen)119. Ze strony miasta powo-
łano wówczas specjalną komisję, w skład której weszli burmistrzowie Moritz Nussen i Antonius
Schleiff, kamerariusz i syndyk Joachim Sell oraz rajcy: Jacob Schweder, Hans Lützkow, Arnt Ku-
seman i Steffen Kruger. Podjęto wówczas trud precyzyjnego oznaczenia spornej granicy. W tym
samym czasie uściślono przebieg linii granicznej między posiadłościami miejskimi a wsiami Po-
damirowo i Strzeżeńce (Streitz). W 1558 roku wytyczono także dokładną granicę między wła-
snością miejską a polami wsi Lubiatowo, Dzierżęcino i Rokosowo.
W 1565 roku oznakowano precyzyjnie granicę między należącą do Koszalina wsią Jamno
a wsią Łabusz, sam książę Jan Fryderyk wyznaczył 13 punktów granicznych. Następnie dokład-
nie określono granice między koszalińskimi wsiami Maszkowo, Lubiatowo i Dzierżęcino a Wi-
chłaczem (Hammerwolde), stosując znak trójkąta. Wewnętrzne granice między Maszkowem
a Lubiatowem wytyczono stosując znak koła. Natomiast między miastem Koszalinem a Ko-
nikowem granice zostały opisane przy użyciu półksiężyca. Wytyczono wówczas przebieg linii
granicznej między wsią Rokosowo a Wichłaczem oraz między Maszkowem a Wyszeborzem
(Wisbuhr). Granice miejskie były jeszcze wielokrotnie odnawiane, często działo się to w aurze
konfliktu, podobnie jak w 1586 czy 1605 roku120.
Na terenie posiadłości miejskich prowadzono dość intensywną hodowlę. Na miejskich pa-
stwiskach wypasano przede wszystkim bydło, natomiast świnie – najczęściej w lasach. Oczywi-
ście hodowano także drób, w tym przede wszystkim kaczki, gęsi i kury. Spora część tych zwierząt
była trzymana w mieście, co przy ówczesnym braku kanalizacji zwiększało zagrożenie epidemio-
logiczne. Rada miejska dlatego wydała w marcu 1569 roku zakaz trzymania w mieście bydła,
jeżeli jego właściciel nie posiadał żadnej ziemi121.

3.6.2. Rzemiosło
Podstawą wytwórczości pozarolniczej, prowadzonej w omawianym okresie w Koszalinie było
rzemiosło zorganizowane w cechy. W mieście od początku XVI wieku działały lub kontynu-
owały działalność liczne organizacje zawodowe, które można podzielić na kilka podstawowych
branż. Branżę spożywczą reprezentowały w Koszalinie cechy: browarników, piekarzy i rzeźni-
ków; odzieżową – organizacje: tkaczy, krojczych sukna i krawców; skórzaną – szewców i kuśnie-
rzy; metalową – kowali, zaś drewnianą – tokarzy i bednarzy. Koszalińskie organizacje zawodowe
uzupełniał także wspomniany wyżej cech rolników oraz gildia kramarzy.
Jednym z najliczniejszych i najbogatszych koszalińskich cechów w XVI wieku byli browarni-
cy. Swoją potęgę zbudowali na masowej w tym czasie konsumpcji piwa zarówno w mieście, jak
i w okolicznych wsiach. Browarnicy zwykle łączyli produkcję piwa z jego sprzedażą bez pośred-
ników, co dawało im dodatkowe dochody. To połączenie wytwórstwa i handlu uczyniło z nich

119
APK, AmK, 116, s. 33–37, 39–48, 144–146; APS, ZL, 133, k. 18–21a.
120
APK, AmK, 71, s. 2–16; APS, ZL, 133, k. 21a–27.
121
APK, AmK, 116, s. 51.

148 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

najbogatszą grupę obywateli Koszalina. Chociaż początki zwartej organizacji browarniczej się-
gają w mieście prawdopodobnie drugiej połowy XV wieku, to jednak statut cechowy browarnicy
uzyskali dopiero w 1566 roku od księcia – biskupa Jana Fryderyka, co zostało im potwierdzone
w 1569 roku122. Na czele cechu stało wówczas czterech starszych: Andreas Varchmin, Joachim
Papke, Karsten Kurcke i Hans Schweder, a mistrzów browarniczych odnotowano ponad dwu-
dziestu. Otrzymane przepisy regulowały czas i sposób nabywania niezbędnych do produkcji piwa
składników i opału (jęczmienia, szyszek chmielowych i węgla drzewnego) oraz określały dokład-
nie wielkość produkcji przypadającą na każdego mistrza123. Ponadto precyzyjnie opisano pro-
ces zdobywania uprawnień mistrzowskich, zachowanie się braci cechowej w przypadku śmierci
członka organizacji oraz wszelkie powinności dobroczynne, jakie spoczywały na browarnikach.
W latach trzydziestych XVI stulecia cech browarników popadł w ostry i bardzo długi, bo
ponad stuletni, spór z biskupami kamieńskimi, którego początkiem był przywilej nadany przez
biskupa Erazma von Manteuffla z 1533 roku, zezwalający koszalińskim rzemieślnikom i miesz-
kającym w mieście rolnikom na warzenie piwa na domowe potrzeby. Wielkość domowej pro-
dukcji została wówczas ograniczona do przetwarzania na piwo czterech szefli ziarna miesięcznie.
Decyzja biskupa miała być w swoim założeniu korzystna dla browarników, bowiem próbowano
w ten sposób ograniczyć nielegalną produkcję piwa w mieście. Wspomniany przywilej nie za-
dowolił jednak browarników, którzy uważali, że ich interesy były nadal naruszane. W tej sytu-
acji w 1553 roku browarnicy koszalińscy postarali się o uzyskanie od biskupa Martina Weyhera
potwierdzenia dotychczasowej wyłączności produkcji i sprzedaży piwa na terenie miasta. Jed-
nocześnie w karczmach i szynkach miejskich zakazano sprzedaży innego piwa niż wytworzone
przez miejscowych browarników. Jedynie w czasie trwania jarmarków dopuszczano do sprzedaży
w Koszalinie „obce” piwo (kilka razy w roku).
Cech zagwarantował sobie także pierwszeństwo w dostępie do niezbędnych dla produkcji
piwa surowców (prawo pierwokupu), a zwłaszcza: ziarna, szyszek chmielowych, węgla drzew-
nego oraz wosku. Przywilej Weyhera nie cofnął jednak możliwości warzenia piwa w domach
(dopuszczalny był przerób 4 szefli ziarna miesięcznie). Zarzewie konfliktu nie zostało więc za-
żegnane i w następnych latach browarnicy coraz ostrzej domagali się, aby żadna osoba spoza ich
cechu nie miał prawa w ogóle warzyć bursztynowego trunku.
Jak można przypuszczać, mieszczanie koszalińscy nie byli zbytnio zainteresowani wprowa-
dzeniem bezwzględnego zakazu warzenia piwa poza cechem browarników, stąd ich zabiegi ma-
jące na celu utrzymanie monopolu nie odniosły pożądanego skutku. Dodatkowo organizacja
borykała się z coraz mocniejszą konkurencją piwa wiejskiego produkowanego w dobrach szla-
checkich i w koszalińskiej domenie książęcej, posiadającej własny browar w dawnych zabudowa-
niach klasztornych. Pogarszająca się sytuacja ekonomiczna spowodowała z biegiem lat osłabienie
cechu browarników, który zmniejszał się liczebnie. O ile w połowie XVI wieku organizacja liczy-
ła jeszcze ponad 20 mistrzów, to w początkach XVII wieku ich liczba spadła już do kilku124. Bro-
122
J.E. Benno, Die Geschichte…., s. 225–226.
123
H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 93–94.
124
LAG, Repositur 7 (dalej Rep. 7), Stadtskanzelei, 1455, k. 7–8a, 95a–96, 137–142a, 259a–260.

750-lecie Miasta Koszalina 149


Radosław Gaziński

warnicy posiadali jednak rezerwy finansowe. W 1619 roku gildia odłożyła w kamerze miejskiej
300 florenów, zabezpieczonych przed stratą udziałem w dobrach ziemskich miasta. Roczne od-
setki ze wspomnianej kwoty przeznaczono na stypendia dla uczących się dzieci browarników125.
Sytuacja wszystkich producentów piwa w Koszalinie i na Pomorzu pogorszyła się znacznie, gdy
Szwedzi w 1642 roku wprowadzili akcyzę w wysokości 12 fenigów za każdy szefel ziarna prze-
znaczonego do produkcji piwa.
Spore znaczenie w mieście miał cech piekarzy. Pierwszy statut organizacja piekarska uzyskała
jeszcze w 1478 roku i był on wielokrotnie potwierdzany w ciągu XVI stulecia. Kolejna konfirmacja
oraz rozbudowa wspomnianego statutu nastąpiła w lutym 1604 roku, co zatwierdził książę – biskup
Franciszek I. Na początku XVII stulecia cech piekarzy z Koszalina składał się z trzech starszych
i mistrzów: Hansa Mietzke, Jacoba Thes i Jurgena Puttelkowa; czterech mistrzów: Hansa Wege-
lana, Jochima Bentze, Tiesa Brasche i Bartolomeusa Simona oraz czterech młodszych mistrzów:
Ludewicha Kasuske, Jochima Möller, Lorentza Lambrechta i Hansa Adama. Łącznie w Koszalinie
pracowało wówczas 11 piekarzy, co oznaczało funkcjonowanie jedenastu warsztatów)126.
Koszalińscy piekarze piekli zarówno chleb czarny (żytni), jak i biały (pszenny) oraz pszenne
bułki. Statuty wyraźnie zakazywały oszukiwania kupujących przez dodawanie mąki żytniej do
pszennej przy wypieku białego pieczywa lub też do mąki żytniej grochu przy pieczeniu czarnego
chleba. Odstępstwa od tych przepisów robiono jedynie w czasach nieurodzajów. Każdy wypiek
musiał mieć odpowiednią gramaturę, co było regularnie sprawdzane przez przedstawiciela rady.
Przepisy nowego statutu mocno utrudniły osobom z zewnątrz uzyskanie u koszalińskich pie-
karzy tytułu mistrzowskiego. Na pierwszym etapie kandydat był zobowiązany przedstawić się star-
szym cechu, zaprezentować świadectwo dobrego urodzenia (dokument potwierdzający wolne od
poddaństwa urodzenie ucznia) i określić rodzaj planowanego dzieła mistrzowskiego. Przy tej okazji
wpłacał cztery grosze do lady cechowej i fundował starszym wieczerzę złożoną z ¼ beczki piwa,
śledzi i chleba. Na drugim spotkaniu ze starszymi cechu kandydat zdawał egzamin mistrzowski
odpowiadając na ich pytania. Za egzamin płacił kolejne cztery grosze i fundował uroczysty posi-
łek złożony z: chleba, masła, mięsa i ¼ beczki piwa. Na trzecim spotkaniu czeladnik znowu płacił
cztery grosze, prezentował swoje wypieki i zapraszał mistrzów na dwudaniowy obiad – na pierwsze
obowiązkowo serowano mięso, na drugie – rybę. Posiłek uzupełniały odpowiednie przyprawy, chleb
i ¼ beczki piwa. Oczywiście czeladnik pokrywał w całości koszty dzieła mistrzowskiego, a kiedy je
samodzielnie przygotowywał, oczekujący mistrzowie raczyli się kolejną ¼ beczki piwa.
Po pozytywnym zakończeniu całego przewodu mistrzowskiego młody mistrz fundował
kolegom z cechu po beczce węgla drzewnego. Jeżeli nowo upieczony mistrz miał żonę, to
i ona była zobowiązana przystąpić do cechu. W tym celu trzeba było wydać kolejną ucztę,
tym razem dla braci i sióstr cechowych i należało podać: chleb, masło, ser i piwo. Procedura
dopuszczania do grona mistrzów była oczywiście zdecydowanie prostsza i tym samym mniej
kosztowna dla synów mistrzów lub czeladników, którzy poślubili córkę mistrza bądź wdowę

125
APS, AmK, 90, s. 11.
126
Spisanie statutu nastąpiło w grudniu 1603 r.

150 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

po mistrzu. Obowiązywała wtedy znajomość przepisów cechowych, egzamin teoretyczny oraz


przekazanie do kasy cechowej pieniędzy na trzy beczki piwa127.
Raz w roku na wspólnych spotkaniach cechowych (Morgensprache) rozstrzygano wszelkie
spory między piekarzami. Można było wówczas oskarżać wszystkich członków organizacji o do-
wolne przewinienia. Spór rozstrzygał sąd cechowy w obecności dwóch członków rady miejskiej.
Winni bądź niesłusznie oskarżający byli zobowiązani do zakupu jednej beczki piwa, spożywanej
po zakończonych obradach sądu.
W statutach zdecydowanie zakazywano rywalizacji ekonomicznej między mistrzami oraz
nabywania zboża czy też mąki poza ilościami przyznanymi poszczególnym piekarniom. Kosza-
lińskim mieszczanom zabraniano kupowania pszenicy na miejscowym rynku przed piekarzami,
którzy jako jedyni mieli prawo zaopatrywać się w ziarno poza miastem. Monopol na produkcję
chleba w mieście starano się także utrzymać poprzez ograniczenie liczby osób wypiekających
pieczywo w domu. Prawo takie mogła nadawać wybranym osobom jedynie rada miejska, nato-
miast bez jej zgody – wypiek był zakazany.
Członkowie cechu mieli obowiązek uczestnictwa w pogrzebie brata cechowego (pod karą ¼
beczki piwa), a wdowa i dzieci po zmarłym uzyskiwali pomoc materialną od organizacji na okres
roku i jednego dnia. Jeżeli natomiast któryś z mistrzów cechowych kandydował na starszego
organizacji i został nań wybrany, musiał pozostałym wydać ucztę, na której spożywano między
innymi: chleb, masło i ser, popijając je połową beczki piwa. Ponadto świeżo upieczony starszy
wpłacał do kasy miejskiej dwa talary128.
Osobną organizację tworzyli koszalińscy rzeźnicy, których podstawowym zadaniem było
zaopatrywanie mieszkańców miasta w mięso. sprzedawane w jatkach na koszalińskim rynku.
Omawiany cech liczył w drugiej połowie XVI wieku kilku mistrzów. Organizacja rzeźnicza, po-
dobnie jak piekarska, znajdowała się pod szczególnym nadzorem rady. Dbano przede wszystkim
o to, aby ceny mięsa były umiarkowane. Zakupu zwierząt rzeźnych mistrzowie mogli dokony-
wać tylko trzy razy w tygodniu. Bezwzględnie i surowo zakazywano sprzedaży mięsa zwierząt
chorych lub padłych. Aby dochody mistrzów nie były zbyt zróżnicowane, starano się, aby każdy
z nich sprzedawał na rynku podobną ilość towaru.
Wśród cechów branży odzieżowej na pierwszym miejscu znajdowali się tkacze odnotowywa-
ni w Koszalinie dość licznie już w XV wieku. Najpewniej około połowy XV wieku organizacja
miała już własny statut. Na przełomie XV i XVI wieku wielu tkaczy nie zajmowało się tylko pro-
dukcją sukna, ale także jego zbytem. Nie wiemy dokładnie, jak liczny był w tym czasie omawiany
cech, można jedynie przypuszczać, że na terenie miasta w początkach XVI wieku mogło działać
nawet kilkanaście warsztatów tkackich. Koszalińskie sukno znajdowało zbyt w samym mieście
oraz we wsiach Księstwa Biskupiego.
Na początku XVI wieku najprawdopodobniej z cechu tkaczy wyłoniła się organizacja kroj-
czych sukna. Jak można przypuszczać, byli to bardziej przedsiębiorczy tkacze, którzy dostrze-

127
LAG, Rep. 7, 1477, k. 8–12a.
128
LAG, Rep. 7, 1477, k. 12a–14a.

750-lecie Miasta Koszalina 151


Radosław Gaziński

gli łatwiejszy sposób zarobkowania w sprzedaży sukna niż w jego produkcji. Nowa organizacja,
składająca się z zamożnych członków mających wpływy w radzie, usiłowała odsunąć tkaczy od
handlu suknem, co spowodowało wieloletni spór. W jego początkowej fazie rada wydała zarzą-
dzenie zakazujące tkaczom handlu suknem, a następnie zabrała im folusz (miejsce obróbki – fo-
lowania sukna, w celu jego spilśnienia, a następnie zagęszczenia struktury). Wobec tego tkacze
zwrócili się w 1553 roku o rozstrzygnięcie sporu do biskupa Martin Weihera. Wyrok sądu bisku-
piego nie był satysfakcjonujący dla żadnej ze stron sporu. Co prawda, folusz zwrócono tkaczom,
lecz krojczy otrzymali prawo pierwokupu wyrabianego w Koszalinie sukna. Tkacze mieli prawo
sprzedawać niewykupiony materiał i to jedynie na łokcie (sprzedaż detaliczna).
W połowie XVI wieku w Koszalinie działało osiem warsztatów tkackich i taka ich liczba
utrzymała się do początku XVII wieku129. Organizacja tkaczy bardzo dbała o wewnętrzną spo-
istość. Każde nieuzasadnione przeciwstawienie się starszemu cechu było bezwzględnie kara-
ne. Wydawanie cechowych pieniędzy mogło odbywać się tylko za zgodą wszystkich mistrzów.
Szczególną opieką otaczano wdowy po mistrzach, które do czasu swego ewentualnego kolejnego
zamążpójścia korzystały ze wszystkich przywilejów wynikających z przynależności do organi-
zacji. Znaczne kapitały tkacze zapisywali na tutejszą szkołę, współutrzymując między innymi
konrektorów, na co wydawano cztery guldeny.
Ważnym cechem w mieście byli krawcy. Początki ich organizacji sięgają pierwszej połowy XVI
wieku, kiedy to w 1553 roku cech krawiecki otrzymał statut od biskupa kamieńskiego Marcina
Weihera. Potwierdzali go potem książę biskup Ulryk i książę Bogusław XIV130. Krawcy kosza-
lińscy nie byli zbyt liczną organizacją, zwykle tworzyło ją kilku mistrzów, którzy specjalizowali się
w szyciu płaszczy (krawiectwo ciężkie) bądź ubrań (krawiectwo lekkie). Swe wyroby koszalińscy
rzemieślnicy sprzedawali przede wszystkim w mieście. Organizacja krawiecka borykała się z kon-
kurencją krawców wiejskich szyjących w okolicznych wsiach także dla mieszkańców Koszalina.
Wyroby wiejskie były zazwyczaj gorsze jakościowo, lecz zdecydowanie tańsze od cechowych, dzięki
czemu znajdowały nabywców wśród biedniejszych mieszczan. Rada miejska próbowała zahamo-
wać ten proceder, wydając wielokrotnie, zwłaszcza w drugiej połowie XVI wieku zarządzenia ze-
zwalające na handel szytą poza Koszalinem odzieżą jedynie podczas jarmarków.
Liczną organizację zawodową tworzyli w Koszalinie szewcy. W drugiej połowie XVI i na po-
czątku XVII wieku w mieście pracowało kilkudziesięciu mistrzów. Tylko część z nich produkowała
obuwie, pozostali, czyli szewcy łatacze, jedynie je naprawiali. Członkowie tej organizacji mieli dość
znaczne kłopoty z zaopatrywaniem się w odpowiednią skórę. Ostatecznie w drugiej połowie XVI
wieku władze miejskie kilka razy nakazały, aby szewcy mieli prawo pierwokupu potrzebnego im su-
rowca. Jednocześnie starano się chronić koszaliński rynek przed wyrobami zewnętrznymi. Obuwie
wykonane poza Koszalinem miało być prawo sprzedawane w mieście tylko podczas jarmarków131.
Do koszalińskich cechów skórzanych należeli kuśnierze. W maju 1606 roku ich organizacja
składała się z dwóch starszych: Hansa Kulemana i Bastiana Ulze oraz pięciu mistrzów: Hansa
129
H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 95–97.
130
LAG, Rep. 7, 4364, k. 7–7a, 21–21a.
131
H Lesiński, W zjednoczonym…, s. 99.

152 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Jekell, Martena Meyera, Dawida Gordelera, Fabian Schottenholma i Dawida Francke. W ów-
czesnym Koszalinie działało zatem siedem warsztatów kuśnierskich, chociaż statuty cechowe
dopuszczały funkcjonowanie dziewięciu. Oczywiście pierwszeństwo i ułatwienia w zdobyciu za-
wodu mieli synowie bądź córki mistrzów, których czas nauki został ograniczony do trzech lat.
Obcy uczeń płacił mistrzowi za pierwszy rok nauki cztery szylingi sundzkie, za co miał zapew-
nione pełne utrzymanie w domu mistrza.
Proces zdobywania uprawnień mistrzowskich dla osób z rodzin nienależących do organiza-
cji był również trudny i kosztowny. Obcy czeladnik musiał w pierwszej kolejności terminować
przez dwa lata u koszalińskiego mistrza, a za każdy rok płacił guldena mistrzowi i cztery gro-
sze pisarzowi. Dopiero w trzecim roku mógł przystąpić do egzaminu mistrzowskiego – zdanie
ułatwiał mu ożenek z córką mistrza lub wdową po nim. Jeżeli jednak nie udało mu się wejść do
rodziny mistrzowskiej, to na początku zdobywania samodzielności zawodowej musiał się oficjal-
nie przedstawić mistrzom, pokazać świadectwo nauki i ufundować ćwiartkę beczki piwa. Przy
drugim spotkaniu kandydat odpowiadał na pytania mistrzów oraz prezentował swoje dzieło mi-
strzowskie, czyli futro z podszewką, najczęściej ze skór owczych (kożuch). Przy tej okazji fundo-
wał ucztę złożoną z odpowiednio przyprawionego mięsa i ryb oraz chleba. Dodatkowo płacił za
beczkę piwa i jednocześnie wnosił do kasy cechowej dwa floreny, a egzaminującym go mistrzom
dawał po cztery szylingi sundzkie. Po zdaniu egzaminu i zaakceptowaniu wykonanego dzieła
młody mistrz płacił jeszcze kolejne cztery szylingi sundzkie jako zapowiedź przyszłego dobrego
współżycia z bracią cechową. Syn lub córka mistrza pojawiali się natomiast przed egzaminatora-
mi, płacili sześć guldenów na rzecz cechu i rozpoczynali pracę.
Statuty nakazywały wzajemny szacunek wewnątrz cechu oraz zakazywały konkurencji mię-
dzy warsztatami. Nie wolno było podbierać sobie nawzajem uczniów lub czeladników, kupować
skór ponad przydział, sprzedawać cudzych wyrobów, wywozić swoje poza miasto, wreszcie źle
mówić o braciach i siostrach cechowych. Za wszystkie te przewinienia wymierzano jedną karę,
a mianowicie winny był zmuszony fundować pozostałym beczkę piwa132.
Siodlarze i rymarze pracujący w Koszalinie ze względu na niewielką liczbę funkcjonujących
w mieście warsztatów (2–3) nie utworzyli osobnych cechów. Dopiero w lipcu 1635 roku książę
Bogusław XIV zwrócił się do rad miast: Koszalina, Kołobrzegu, Trzebiatowa, Gryfic, Białogar-
du, Darłowa, Słupska, Sławna i Lęborka z propozycją utworzenia wspólnego dla wspomnianych
miast cechu siodlarzy. W kwietniu 1636 roku taki cech powstał, a książę zatwierdził siodla-
rzom statut, ułatwiający prowadzenie wspólnej polityki odnośnie do przyjmowania i kształcenia
uczniów, egzaminów czeladniczych i mistrzowskich, dzieła mistrzowskiego, zaopatrzenia po-
szczególnych warsztatów w stosowne skóry czy też wielkości produkcji. Wspólny statut podpisał
jedyny ówczesny koszaliński siodlarz – Hans Hagen133.
W XVI- i XVII-wiecznym Koszalinie pracowało tylko kilku mistrzów kowali, specjalizu-
jących się w wyrobie różnych przedmiotów. Najpowszechniejsze było tzw. kowalstwo lekkie,

132
LAG, Rep. 7, 810, k. 12–18a.
133
LAG, Rep. 7, 4773, k. 45–48a.

750-lecie Miasta Koszalina 153


Radosław Gaziński

którego przedstawiciele produkowali kłódki, zamki, podkowy a przede wszystkim gwoździe.


W koszalińskich warsztatach kowalstwa ciężkiego produkowano głównie narzędzia rolnicze.
Wszystkie te wyroby powstawały głównie na potrzeby rynku miejscowego, ale znajdowały także
zbyt w najbliższych wsiach. Przedstawiciele koszalińskiego kowalstwa borykali się z dużą kon-
kurencją kowali wiejskich, stąd też w drugiej połowie XVI wieku uzyskali od rady miejskiej mo-
nopol na sprzedaż swoich wyrobów w mieście z wyjątkiem dni, w których odbywały się jarmarki.
Branżę drewnianą reprezentowali w Koszalinie tokarze. Początki ich organizacji w mieście
sięgają drugiej połowy XVI wieku. Przedstawiciele tegoż rzemiosła byli dość często wzmianko-
wani w pierwszej połowie XVII stulecia, kiedy to cech tokarzy otrzymał oddzielny statut, który
został potwierdzony w 1648 roku134. Podobnie jak w innych cechach, tak i w koszalińskiej or-
ganizacji tokarzy utrudniano obcym uzyskanie statusu mistrza, dbano także o monopol na pro-
dukcję i sprzedaż toczonych wyrobów drewnianych w mieście i w najbliższych jego okolicach.
Podobnie jak w innych korporacjach ułatwiano zdobycie zawodu własnym dzieciom, obniżając
opłaty do połowy. Procedura uzyskania samodzielności zawodowej dla obcych była w cechu to-
karzy wyjątkowo uciążliwa. Na początek należało zgłosić się do starszych cechu i zapłacić sześć
groszy, aby dowiedzieć się. jakie prawa obowiązują wewnątrz organizacji. Następnie należało
zaprezentować się mistrzom, przedstawić świadectwo dobrego urodzenia oraz potwierdzenie
odbytej nauki. Dopiero po uzyskaniu akceptacji wszystkich mistrzów można było przystępować
do dalszych etapów zdobywania mistrzostwa. Pierwszym z nich (dla obcych czeladników) było
roczne terminowanie u wybranego mistrza, któremu dodatkowo trzeba było zapłacić talara135.
Następnie czeladnik stawał przed mistrzami i zgłaszał gotowość przystąpienia do egzaminu.
Podczas pierwszego spotkania kandydat przedstawiał oceniającym wytoczoną przez siebie drew-
nianą butelkę, fundując przy tym ćwiartkę beczki piwa oraz dwudaniowy posiłek z białym chle-
bem. Podczas drugiego spotkania przy prezentacji drewnianej patery, częstował egzaminatorów
również dwudaniowym posiłkiem z białym chlebem oraz połową beczki piwa. Za trzecim razem
pojawiał się z drewnianą butelką, z paterą i drewnianymi kubkami, czego uzupełnieniem były
beczka piwa i trzydaniowy posiłek złożony z pieczonego mięsa, dwóch dań gotowanych od-
powiednio przyprawionych – jedzenie uzupełniało białe pieczywo, masło i ser. Wszystkie trzy
dzieła musiały być przyjęte przez mistrzów. Gdy opisana procedura zakończyła się pozytywnie,
młody mistrz musiał jeszcze wpłacić do kasy cechowej dwa talary.
Gdyby natomiast do cechu koszalińskich tokarzy chciał wstąpić obcy mistrz, nie musiał
przedstawiać dzieła mistrzowskiego, lecz wpłacał za nie do kasy cechu dwa talary oraz jeszcze
talara potwierdzającego chęć przystąpienia do organizacji, co musiało być zaakceptowane przez
wszystkich cechowych braci. W wypadku tokarzy widoczna była wyraźna dbałość o całą korpo-
rację oraz o jej poszczególnych członków. W organizacji funkcjonowała kasa wspierająca cho-
rych, czasowo niezdolnych do zarobkowania oraz wdowy i sieroty. Wszystkie wewnętrzne spory
rozwiązywano na corocznym spotkaniu o charakterze sądowym (Morgensprake).
134
LAG, Rep. 7, 5390, k. 4–10a.
135
Z takiego terminowania syn mistrza był zwolniony, zaś córka bądź wdowa po mistrzu, która chciała objąć warsztat
musiała terminować pół roku.

154 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Osobne punkty statutu dotyczyły czeladników i uczniów tokarskich. Ci pierwsi winni byli
mistrzom szacunek oraz dobrą i solidną pracę. Ponadto, gdyby czeladnik zadłużył mistrza,
powinien mu tę stratę odpracować przez 14 dni, a dodatkowo był zobowiązany do zapłacenia
kary w wysokości 18 groszy. W zamian za wydajną i całodzienną pracę czeladnik otrzymywał
od mistrza ściśle określoną dniówkę w pieniądzu (2 grosze) i produkty spożywcze. Czeladnik
po egzaminie czeladniczym musiał przepracować u mistrza co najmniej kwartał, a swoje ewen-
tualne odejście powinien zgłosić wcześniej. Uczniów można było przyjmować tylko za zgodą
wszystkich mistrzów cechu, a okres próbny wynosił 14 dni, zaś nauka trwała trzy lata. Uczniowie
mieszkali z mistrzami, mając u nich pełne utrzymywanie. Po zakończonej nauce mieli prawo
zdawać egzamin czeladniczy, za przeprowadzenie którego płacili talara.
Organizacja bednarzy należała w Koszalinie do dość licznych. W drugiej połowie XVI wieku
skupiała kilkunastu mistrzów, którzy zaopatrywali miasto w beczki do przechowywania różno-
rodnych produktów – soli, śledzi, piwa, wina. Produkowali także klepki, głównie na eksport do
Kołobrzegu, Gdańska i Szczecina. Wobec ograniczonej możliwości pozyskiwania drewna z la-
sów miejskich, bednarze sprowadzali na swoje potrzeby surowiec z odleglejszych stron, także
z Polski. Niejednokrotnie koszalińscy bednarze popadali w spory z radą miejską oraz innymi
miastami, zwłaszcza z Kołobrzegiem, a podstawową przyczyną konfliktów była produkcja be-
czek o nieodpowiedniej pojemności. W połowie XVII wieku wprowadzono dla bednarzy surowe
przepisy, nakazujące bezwzględne przestrzeganie odpowiednich pojemności beczek oraz dbanie
o ich dobrą jakość. Wszystkie odstępstwa od wydanych przepisów surowo karano, nakładając
zarówno na organizację, jak i na poszczególne warsztaty grzywny pieniężne136.
W Koszalinie oprócz rzemieślników zrzeszonych w organizacjach cechowych na podstawie
książęcych koncesji działali także wolni rzemieślnicy – jednym z nich był Christoff Scheiffe, któ-
ry otrzymał w październiku 1618 roku od księcia biskupa Ulricha zezwolenie na wolne uprawia-
nie rzemiosła krawieckiego. Mimo dużej niechęci miejscowego cechu Scheiffe założył w mieście
swój warsztat, gdzie pracował wraz z czeladnikiem. Jego koncesja została potwierdzona w paź-
dzierniku 1623 roku przez księcia Bogusława XIV137. W koszalińskim ośrodku pracowali także
wolni przedstawiciele innych rzemiosł. Wiele wskazuje na to, że byli wśród nich browarnicy,
z których jednym był Karl Tummeler, działającym na podstawie osobnej koncesji138. W mieście
w tym czasie wzmiankowani byli dodatkowo: stolarze, murarze, garbarze i garncarze oraz repre-
zentanci innych rzemiosł, być może tworzących osobne organizacje, lecz stan zachowania źródeł
nie pozwala na weryfikacje tego stwierdzenia
Podsumowując można stwierdzić, że koszalińskie rzemiosło zaspakajało przede wszystkim
potrzeby mieszkańców miasta. Tylko kilka organizacji – browarnicy, tkacze i bednarze produko-
wali na rynek zewnętrzny, obejmujący przede wszystkim obszar księstwa biskupiego. Nieliczni
mistrzowie wytwarzali wyroby, które trafiały na odleglejsze rynki, na przykład do Szczecina czy
Gdańska. Można zastanawiać się, jak liczni byli koszalińscy rzemieślnicy. Wiadomo, że w dru-
136
H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 97–98.
137
LAG, Rep. 7, 1561, k. 2–5a.
138
LAG, Rep. 7, 5090, k. 1–1a, 3–3a, 7a; 4783, k. 10–10a.

750-lecie Miasta Koszalina 155


Radosław Gaziński

giej połowie XVI wieku cech browarników liczył 20 mistrzów, z początku XVII wieku znamy
11 mistrzów piekarskich, ośmiu tkaczy, siedmiu kuśnierzy i rymarza. Można więc przyjąć, że na
przełomie XVI i XVII wieku w mieście funkcjonowało 47 warsztatów prowadzonych przez mi-
strzów reprezentujących pięć branż. Co do pozostałych wymienionych wyżej organizacji wiemy
z pewnością, że cechy szewców i bednarzy były dość duże i mogły liczyć nawet po 20 mistrzów,
natomiast rzeźnicy, krojczy, krawcy, kowale czy tokarze tworzyli raczej małe organizacje, skupia-
jące co najwyżej kilku mistrzów.
Gdy wszystkie te dane uśrednimy i przyjmiemy po pięć działających warsztatów na każdą ze
wspomnianych małych branż i dodamy do tego mistrzów szewskich i bednarskich, to w sumie
uzyskamy dodatkowe 60–65 warsztatów. W sumie więc w Koszalinie pod koniec XVI i na począt-
ku XVII wieku mogło funkcjonować około 120 warsztatów rzemieślniczych, łącznie z warsztatami
wolnych rzemieślników. Jeżeli przyjmiemy, że każdy warsztat mógł mieć czeladnika i ucznia, co
oczywiście nie było regułą, to w mieście rzemiosłem mogło się zajmować do 360 ludzi.

3.6.3. Handel
Koszalin miał, podobnie jak inne miasta leżące na Pomorzu, ambicje prowadzenia samodziel-
nego handlu morskiego, na co pozwalały płynąca pod miastem niewielka Dzierżęcinka, która
mogła służyć jak droga spławu niektórych towarów oraz to, że mierzeja oddzielająca wody jeziora
Jamno od morza miała głęboki przesmyk, co pozwalało łodziom i mniejszym jednostkom na
dość swobodną żeglugę. Mimo oporu sąsiadów, a zwłaszcza sąsiednich miast: Kołobrzegu, Dar-
łowa i Słupska (port w Ustce), późnośredniowieczny Koszalin utrzymywał kontakty z Gdań-
skiem, Szczecinem, Trzebiatowem, Anklamem, Greifswaldem czy Lubeką, chociaż nie były one
intensywne. Koszalińskie jednostki pływające, a częściej towary przewożone obcymi statkami,
docierały także do Danii oraz Szwecji.
Średniowieczne uprawnienia dotyczące żeglugi oraz prawa brzegowego zostały potwierdzone Ko-
szalinowi w 1480 roku przez biskupa Mariusa von Fregeno. W 1498 roku uczynił to raz jeszcze bi-
skup Martin von Karith. Wszyscy koszalinianie otrzymali wówczas prawo wolnej żeglugi po jeziorze
Jamno oraz na otwartym morzu. Oznaczało to możliwość samodzielnego żeglowania należącymi do
mieszczan łodziami oraz prawo nieskrępowanego wywozu i przywozu towarów. W 1510 roku dwie
jednostki koszalińskie schroniły się przed burzą w Darłowie, gdzie zostały zatrzymane, co doprowa-
dziło do ostrego sporu. Przeciwko uprawnieniom handlowym Koszalina obok mieszczan darłow-
skich wystąpili także kołobrzescy i słupscy, którzy jako reprezentanci miast morskich zamierzali zli-
kwidować samodzielność mieszczan koszalińskich. Spór został rozstrzygnięty jeszcze w tym samym
roku przez biskupa Martina von Karith, który nakazał zwrócić zarekwirowane statki koszalinianom.
Jednocześnie biskup ograniczył samodzielny handel morski Koszalina do eksportu ryb.
Koszalinianie nie respektowali jednak narzuconych im ograniczeń. Około połowy XVI wie-
ku w osadzie Czajcze, leżącej na mierzei oddzielającej jezioro Jamno od wód morskich, powstał
mały port do przeładunku towarów. Wywożono stąd głównie ryby, nieco żywności, wełny i drew-
na, przywożono natomiast niewiele artykułów metalowych, szkła, towarów zamorskich oraz soli.

156 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

Import soli budził najwięcej kontrowersji w Kołobrzegu, bowiem miasto miało monopol na jej
dostawy na teren księstwa biskupiego. Obruszano się także na samodzielną budowę przez ko-
szalinian łodzi mogących żeglować wzdłuż brzegów Bałtyku. W 1572 roku Kołobrzeg, Darłowo
i Słupsk oskarżyły Koszalin o masowy import soli lüneburskiej i morskiej z Francji (rzekomo
700 łasztów w 1571 r.) oraz przywóz innych towarów zamorskich, zwłaszcza sukna. W 1573
roku książę – biskup Jan Fryderyk rozstrzygnął spór na korzyść Koszalina, potwierdzając miastu
wolną żeglugę małymi jednostkami oraz możliwość uprawiania handlu morskiego, zakazał także
sąsiadom niszczenia koszalińskich statków139.
W drugiej połowie XVI wieku, mimo różnych przeciwności, niektórzy burmistrzowie i raj-
cy prowadzili w ograniczonym zakresie wymianę drogą morską, sięgającą na zachodzie Lubeki
i portów duńskich, na wschodzie Gdańska, na północy zaś Szwecji. Wywożono głównie żyw-
ność, w tym zboże i ryby, trochę drewna, wełny, może sukna. Przywożono natomiast sól, śledzie,
metale, szkło, sukno oraz towary zamorskie.
Na Pomorzu w czasach książęcych używano różnych jednostek miar i wag. Wśród jednostek długości – stopa liczyła ok. 31 cm;
łokieć – ok. 67 cm. Jednostki pojemności (zwłaszcza ciał sypkich): łaszt – ok. 3940 l; dromt, na który składało się 6 szefli,
czyli około 328,32 l, wreszcie szefel (korzec), liczący około 54,72 l. Jednostki masy są natomiast reprezentowane przez cet-
nar mający około 51,44 kg, kamień około – 10,29 kg oraz funt – około 0,47 kg.

Należy podkreślić, że w 1573 roku Jan Fryderyk zatwierdził Koszalinowi nadane jeszcze
w 1480 roku prawo brzegowe na mierzei oddzielającej jezioro Jamno od otwartego morza140,
które już raz potwierdził w 1496 roku książę Bogusław X. Nadanie miastu prawa brzegowego
oznaczało, że koszalinianie mieli możliwość zbierania wyrzuconych na mierzeję towarów, a na-
stępnie, jeżeli nikt się po nie zgłosił, wystawiali je na sprzedaż. Uzyskana w ten sposób kwota
była przechowywana na ratuszu przez jeden rok i jeden dzień i gdy nie pojawili się w tym czasie
spadkobiercy, zasilała skarb miejski.
Prawo brzegowe lub nadbrzeżne (łac. jus naufragi) – prawo pozwalające na zabór mienia wyrzuconego przez morze na
brzeg. W średniowieczu, także na Pomorzu, stanowiło regale książęce, co oznaczało, że wszystkie rzeczy wyrzucone na
pomorskie brzegi przechodziły na własność władców. W XIII wieku prawo to zostało na Pomorzu uchylone pod naciskiem
miast hanzeatyckich, co pozwoliło rozbitkom lub ich spadkobiercom dochodzić praw do utraconych dóbr.

U schyłku XVI i w pierwszej połowie XVII wieku koszalinianie korzystali głównie z upraw-
nień rybołówczych, zdecydowanie rzadziej żeglowali, stąd kontakty z portami pomorskimi
i bałtyckimi stawały się coraz rzadsze. Z tego czasu zachowały się jednak nieliczne wzmianki
potwierdzające aktywność morską koszalinian, na przykład w 1630 roku na morze wypłynęła
jednostka będąca własnością dwóch kamerariuszy koszalińskich Johanna Anseliusa i Martina
Cocsen141. Warto także dodać, że niewielką przydatność żeglugową Dzierżęcinki osłabiało funk-
cjonowanie na niej młynów zbożowych.
139
APK, AmK, 2, s. 30–32, 132; H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 105.
140
APK, AmK, 803, s. 13–15.
141
APK, AmK, 2, s. 32; H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 106–108.

750-lecie Miasta Koszalina 157


Radosław Gaziński

Jednym z czynników miastotwórczych, wzmacniających potencjał handlowy, był przechodzą-


cy przez Koszalin wielki hanzeatycki szlak, idący wzdłuż południowych wybrzeży Bałtyku – od
Lubeki, następnie przez Wismar, Rostok, Stralsund i Greifswald aż do Szczecina. Dalej przez
Koszalin, potem Słupsk dochodził do Gdańska, a dalej przez Królewiec do Rygi. Położenie mia-
sta przy tak ważniej drodze handlowej zwiększało sprzedaż wyrobów miejscowego rzemiosła,
przejeżdżający kupcy stanowili bowiem dodatkową grupę konsumentów. Ponadto zatrzymywali
się na nocleg w tutejszych zajazdach, kupowali żywność. Sprzedawali również niektóre z wie-
zionych towarów, co umożliwiało miejscowemu środowisku kupieckiemu na pośrednie kontakty
z krainami leżącymi nad południowymi wybrzeżami Morza Bałtyckiego. Z tranzytu wyciągano
także korzyści w postaci opłat od przejeżdżających (cła, myta).
Istotne znaczenie dla rozwoju koszalińskiego handlu miało również organizowanie kilku jar-
marków ważnych w skali regionalnej, np. od połowy XVI wieku czterech jarmarków bydlęcych
w określonych dniach roku: 15 lutego, 25 marca, 5 września, 4 listopada. Handlowano na nich
przede wszystkim końmi, cielakami i krowami, w mniejszym stopniu wołami. Ważną rolę od-
grywały także dwa jarmarki kramarskie (20 marca i 8 września), na których sprzedaży podlegały
różnorodne wyroby rzemieślnicze, wśród nich także spożywcze wytwarzane zarówno przez miej-
scowe cechy, jak i przywożone z sąsiednich ośrodków. Wśród żywności dominowały: zboże, ryby,
piwo i różne rodzaje pieczywa a także sól. Sprzedawano również wełnę, sukno, skóry, drewno
oraz klepki do produkcji beczek. Do miasta docierały wówczas towary zamorskie – wino oraz
metale (ołów, miedź, żelazo).
Przed wjazdem na jarmark każdy kupiec był zapisywany przez pisarza bramnego i musiał
wnieść stosowną opłatę targową142. Podczas jarmarków w mieście obowiązywała pełna wolność
handlowa, co znaczyło, że wszyscy mogli w granicach murów miejskich handlować ze wszyst-
kimi. Korzystali na tym zwłaszcza rzemieślnicy mogący przez kilka dni swobodnie sprzedawać
swoje towary zarówno przybyszom, jak i miejscowym. Był to dobry czas zwłaszcza dla sukienni-
ków czy bednarzy. Pierwsi mogli sprzedawać obcym swoje sukno, chociaż tylko na łokcie, drudzy
zaś beczki, a przede wszystkim klepki. Obok kupców i handlarzy podczas jarmarków pojawiały
się w mieście grupy przybyszy z najbliższych wsi, także szlachty. Na rynku i sąsiednich ulicach
panował wówczas duży tłok i wrzawa. Zachwalano głośno własne towary, targowano się lub
kłócono, wreszcie dobijano targu. Po szczęśliwej transakcji często udawano się do karczmy, gdzie
pito piwo, rzadziej gorzałkę.
Czas trwania jarmarku to idealny okres dla prostytutek i różnego rodzaju oszustów, żebra-
ków, złodziejaszków, korzystających z nieuwagi swych ofiar i tłoku. O bezpieczeństwo wymiany,
uczciwość handlujących i porządek troszczył tzw. pan targowy, będący rajcą wyznaczonym przez
burmistrza zarządzającego, który do pomocy miał najczęściej kilku miejskich pachołków.
Jarmarki uzupełniały cotygodniowe targi, na których sprzedawano wyroby miejscowego rze-
miosła, chętnie kupowane przez ludność z sąsiednich wsi, która przywoziła do Koszalina własne
produkty, głównie spożywcze. Zarówno na jarmarkach, jak i targach prym wiedli koszalińscy kra-

142
APK, AmK, 116, s. 101; 117, s. 3–2, 100–101.

158 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

marze, zorganizowani w osobną gildię. Początki ich uprawnień sięgają co najmniej końca XVI wie-
ku, w jedną całość zostały zebrane w przywileju księcia Bogusława XIV, wydanym w październiku
1623 roku. Władca zatwierdził w nim wszystkie dotychczasowe uprawnienia, a zwłaszcza przywi-
lej wolnego handlu na straganach w mieście zarówno w dni targowe, jak i podczas jarmarków143.
Kramarze mieli także prawo prowadzić handel obnośny we wsiach sąsiadujących z Koszalinem.
Zasięg koszalińskiego handlu lądowego obejmował głównie ziemie Księstwa Biskupiego,
a najważniejszym partnerem był Kołobrzeg, z którego do miasta nad Dzierżęcinką docierała
przede wszystkim sól i towary zamorskie. W zamian, do ujścia Parsęty wysyłano żywność, becz-
ki, klepki, wełnę oraz nieco sukna. Zachodnią granicę koszalińskiego handlu wydaje się wyzna-
czać Szczecin, chociaż wzmianki o koszalinianach u ujścia Odry nie są zbyt częste. Sprzedawa-
no tam prawdopodobnie żywność, klepki, wełnę bądź sukno – przywożono natomiast śledzie,
sól i trochę towarów zamorskich. Na wschód handel koszalinian docierał do Gdańska. W tym
przypadku aktywni byli zwłaszcza kupcy gdańscy skupujący w okolicach naszego miasta weł-
nę. Przykładowo, w latach 1606–1607 w koszalińskiej komorze celnej pobrano opłaty od 125
kamieni wełny wysłanych nad Motławę. W latach 1611–1612 przez Koszalin przewieziono do
Gdańska 409 kamieni wełny. Obok wełny gdańszczanie chętnie kupowali miód (w 1608 r. – 95
i pół beczki miodu). Południowa granica koszalińskiej wymiany obejmowała najprawdopodob-
niej część północnej Wielkopolski, być może sięgała do Noteci. Z tych terenów sprowadzano
głównie drewno i zboże, wysyłając w zamian sukno i sól144.
Warto zastanowić się, jak liczna była w Koszalinie grupa osób zajmujących się handlem.
Przede wszystkim trzeba podkreślić, że w zachowanych źródłach nie mamy żadnych wzmianek
wskazujących na funkcjonowanie w mieście gildii kupieckiej. Może to świadczyć o relatywnej
słabości środowiska, zajmującego się wymianą. Jak już wspomniano, działała jednak w Koszalinie
licząca około 20 osób gildia kramarska. Niewykluczone, że najbogatsi kramarze prowadzili rozle-
glejszą wymianę, chociaż należy przypuszczać, że tylko w granicach księstwa biskupiego. Wiemy
wreszcie, że handel, być może na szerszą skalę, uprawiali niektórzy browarnicy (głównie piwem
i zbożem) oraz krojczy (suknem). Środowisko kupieckie w Koszalinie tworzyli zatem częściowo:
browarnicy, krojczy i najbogatsi kramarze, razem około 20 osób. Jest więc prawdopodobne, że
grupa mieszczan zajmujących handlem w szerszym lub węższym terytorialnie zakresie wynosiła
w Koszalinie na przełomie XVI i XVII wieku około 40 osób.

3.7. Społeczeństwo
Struktura wewnętrzna społeczeństwa Koszalina nie odbiegała od struktury w innych miastach
Pomorza i można w niej wyróżnić trzy podstawowe grupy. Pierwsza z nich to najzamożniejszy
i sprawujący władzę patrycjat – tworzyły go mieszkająca w mieście i uczestnicząca w rządach
szlachta oraz osoby związane z handlem – po części browarnicy, krojczy sukna i być może kil-

143
LAG, Rep. 7, 5526, k. 1–2.
144
H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 101–104.

750-lecie Miasta Koszalina 159


Radosław Gaziński

ku najzamożniejszych kramarzy. Z koszalińskim patrycjatem, z którego wyłaniano radę miejską


i wybierano burmistrzów, związani byli: pastorzy tutejszego kościoła, rektorzy miejscowej szkoły,
aptekarz, syndyk miejski, sekretarz miasta oraz urzędnicy biskupi mieszkający na zamku, zwłasz-
cza zarządca domeny i biskupi wójt.
Szczególnie interesującą osobą w tym gronie był aptekarz, także dlatego, że pierwsze wzmian-
ki o koszalińskiej aptece pochodzą z 1570 roku i można przypuszczać, że stanowiła w miejskim
pejzażu trwałą i ważną jednostkę życia społecznego. Wiemy również, że Bogusław XIV wysta-
wił w 1634 roku Johanesowi Anseliusowi koncesję na koszalińską aptekę, która obejmowała nie
tylko handel lekami i ich wyrób, ale także zezwalała na handel wszelkimi korzeniami i przypra-
wami, także zamorskimi. Dzięki temu aptekarz uzyskiwał znaczne dochody i dlatego należał do
najzamożniejszych mieszkańców Koszalina145.
Druga grupa ówczesnego społeczeństwa, nazywana w literaturze pospólstwem, składała się
z rzemieślników, a właściwie z mistrzów, dysponujących własnymi warsztatami i zatrudniających
często najemną siłę roboczą. Między poszczególnymi cechami istniały jednak dość spore różnice
w stopniu zamożność i jeżeli chodzi o znaczenie społeczne. W Koszalinie najbogatszą organiza-
cją byli browarnicy, za nimi plasowali się krojczy sukna i sukiennicy, a dopiero po nich przedsta-
wiciele pozostałych cechów: szewcy (ze względu na liczebność), krawcy, tokarze, piekarze, rzeź-
nicy czy kowale. Do średniozamożnych należeli również rolnicy skupieni we własnej organizacji.
Warto także dodać, że w Koszalinie różnice między patrycjatem a pospólstwem nie były
tak jaskrawe jak w największych miastach regionu – Stralsundzie czy Szczecinie. Najpewniej
najzamożniejsi rzemieślnicy nie mieli poważniejszych problemów z awansowaniem do elity
miejskiej.
Najniżej w hierarchii społecznej stał plebs – ludzie przeważnie ubodzy i nieposiadający praw
miejskich. Nie ulega jednak wątpliwości, że była to grupa bardzo zróżnicowana wewnętrznie.
Na pograniczu pospólstwa i plebsu znajdowała się część czeladników – status niektórych z nich
był bliski mistrzom, innych zaś – robotnikom dniówkowym. Plebs tworzyli również: uczniowie,
robotnicy niewykwalifikowani (dniówkowi), służba domowa oraz margines społeczny – stosun-
kowo mało liczny w Koszalinie, złożony z żebraków, złodziei i prostytutek.
Nic nie wiadomo o konfliktach we wczesnonowożytnym Koszalinie między sprawującym
władzę patrycjatem a rzemieślnikami. Najprawdopodobniej struktura społeczna, mimo wyraź-
nych podziałów była spłaszczona, a zróżnicowanie majątkowe, chociaż widoczne – nie aż tak
wielkie, by generowało konflikty społeczne. Co prawda, w zachowanych wzmiankach wspomina
się o napięciu w mieście w pierwszej połowie lat trzydziestych XVI wieku, ale miało ono podło-
że religijne. To czas, gdy większość pospólstwa przyjęła wyznanie luterańskie, zaś przeważająca
grupa patrycjatu, w tym rada miejska, trwała przy katolicyzmie. Konfliktowa sytuacja uległa roz-
ładowaniu po przyjęciu przez większość mieszczan protestantyzmu. Rada miejska zabezpieczyła
się jednak, w połowie XVI wieku zarządzeniem zakazującym mieszczaństwu wnoszenia skarg na
radę bezpośrednio do biskupa.

145
GStA PK, HA II, GD, Abt 12, Pommern Staedte, nr 1, s. 11.

160 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

W Koszalinie wybuchały oczywiście różnego rodzaju spory, ale miały one głównie podłoże
ekonomiczne. Nie inaczej powinniśmy odczytywać wspomniany długoletni spór browarników
z pozostałymi cechami o wolną produkcję piwa. Taki sam charakter miał antagonizm między
sukiennikami a krojczymi sukna. Spierano się wreszcie wielokrotnie o dochody z depozytów
drewna, pochodzących z miejskich lasów. Nic więc dziwnego, że o powstałej w połowie XVI
wieku radzie dwunastu niewiele wiadomości zachowało się w źródłach. We wczesnonowożyt-
nym Koszalinie współżycie grup społecznych miało zatem charakter raczej pokojowy. Instytucją
cementującą wewnętrznie koszalińskich mieszczan i wpływającą na łagodzenie konfliktów było
miejscowe Bractwo Kurkowe, które we wczesnonowożytnym Koszalinie pełniło także funkcję
kulturalną. Jego początki sięgają najprawdopodobniej początku XVI wieku146. Miało ono speł-
niać dwa podstawowe zadania – jednoczyć całą społeczność miejską, bowiem uroczystości strze-
leckie, z przemarszami członków bractwa przez całe miasto były wydarzeniami gromadzącymi
większość jego mieszkańców. Między strzelcami, stanowiącymi najzamożniejsza grupę kosza-
linian, a pozostałymi mieszkańcami nawiązywała się wówczas nić wzajemnego porozumienia.
Drugim zadaniem bractwa było doskonalenie umiejętności strzelania wśród mieszczan, co miało
ówcześnie znaczenie militarne, ponieważ służyło podnoszeniu obronności Koszalina.
Uroczyste procesje i wielkie zawody strzeleckie z udziałem wszystkich członków Bractwa Kurko-
wego odbywały się raz do roku. Ich zwycięzca, tytułowany przez rok królem kurkowym, był zwalnia-
ny na ten czas z opłat miejskich i podatków krajowych. Przywilej ten Bractwo Kurkowe otrzymało
w 1622 roku od księcia – biskupa Ulryka, a potwierdził je w 1624 roku książę Bogusław XIV147.

3.8. Życie codzienne


Z punktu widzenia współczesnego człowieka życie codzienne we wczesnonowożytnym Koszalinie
mogło się wydawać dość monotonne, wypełnione prawie całkowicie codziennym trudem, którego
przerywnikami stawały się wydarzenia rodzinne. Koszalińscy handlarze, rzemieślnicy czy rolnicy
podobnie opłakiwali śmierć bliskich, cieszyli się z narodzin dzieci czy zawartych ślubów. Wyda-
rzenia te stanowiły okazję do organizowania uroczystości i towarzyskich spotkań, które pozwalały
oderwać się od trudnej rzeczywistości. Wspólny posiłek składający się z rzadko ówcześnie goszczą-
cego na stołach mięsa i białego chleba oraz piwa stawał się często jedynym luksusem ówczesnych
koszalinian. Oczywiście stopień wystawności posiłków zależał od poziomu zamożności rodziny. Na
co dzień z wyjątkiem patrycjatu, odżywiano się raczej kiepsko, a wśród plebsu często nie dojadano.
Rozrywką bywało także niedzielne nabożeństwo, uroczystości cechowe okraszone piwem,
odwiedziny w karczmie. Wielką atrakcję stanowiły jarmarki, zwłaszcza kramarskie, ponieważ
można było napatrzeć się na towary z różnych stron Pomorza i z dalekiego świata. W mieście
pojawiali się w dużej liczbie obcy ludzie, z którymi rozmawiano, wymieniano poglądy i doświad-
czenia, można było dowiedzieć się czegoś o dalekich krainach.

146
J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 226.
147
APS, AKS, I/3884, s. 3–4.

750-lecie Miasta Koszalina 161


Radosław Gaziński

Bywały jednak w życiu całej społeczności Koszalina wydarzenia, które przerażały, napełniały
lękiem, bądź budziły radość. Największym nieszczęściem dla ówczesnych miast, w tym Koszali-
na, były pożary wybuchające gwałtownie w zatłoczonej i w dużej mierze drewnianej zabudowie,
krytej jeszcze bardzo często strzechami. Szczególnie przy silnym wietrze i braku odpowiedniego
sprzętu przeciwpożarowego ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, niszcząc wielopokolenio-
wy dorobek. Koszalin dotykały w jego dziejach liczne pożary, między innymi ten w 1504 roku,
kiedy to w rynku spłonęły doszczętnie mieszczańskie domy, a ponadto ogień na tyle mocno
uszkodził ratusz, że wymagał on odbudowy148. Do kolejnego pożaru doszło w centrum miasta
w 1575 roku, gdy ogień strawił domy stojące przy ulicy Młyńskiej149, a w maju 1601 roku ogień
do tego stopnia zniszczył duży młyn miejski, że trzeba było go odbudowywać150.
Nie mniejsze przerażenie budziły bardzo częste w tym czasie zarazy. W 1535 roku podczas
jednej z nich wśród kilkuset śmiertelnych ofiar znajdował się także Nicolas Klein, pierwszy pro-
testancki pastor w Koszalinie. Druga wielka zaraza, która pochłonęła również życie kilkuset
osób, nawiedziła miasto w latach 1584–1585151. Kilka fal epidemii ogarnęło Koszalin podczas
wojny trzydziestoletniej, doprowadzając w dużym stopniu do wyludnienia miasta, w 1628 roku
była to ospa, a w 1629 – czerwonka. Największe spustoszenie poczyniła jednak zaraza w 1630
roku, kiedy to wycieńczona głodem ludność masowo umierała na dżumę152.
Nie ulega wątpliwości, że grozę wywoływały także anomalia pogodowe, powodujące najczę-
ściej duże straty materialne. Na przykład w 1523 roku silne przymrozki zaatakowały koszalińskie
pola na przełomie maja i czerwca, niszcząc zboże, czego skutkiem były drożyzna i głód. W 1531
roku huragan uszkodził poważnie wieżę Kościoła Mariackiego153. 24 sierpnia 1552 roku wichura
połamała drzewa w okolicach Koszalina, a wielkie fale zniszczyły rybackie wsie Unieście i Czaj-
cze. 3 listopada 1603 roku natomiast w godzinach popołudniowych nad miastem pojawił się
silny wiatr sztormowy, który przygnał przerażające ciemne chmury. Jego ostre porywy uszkodziły
wiele wiatraków w okolicy, zrzucały dachówki z domów oraz wzburzyły jezioro młyńskie do tego
stopnia, że po ustaniu sztormu zostało w nim niewiele wody154. Od początku 1610 roku miasto
i okolice nawiedziły silne mrozy, trwające aż do maja, które przyczyniły się do słabych plonów
i w konsekwencji do drożyzny żywności.
Mieszkańcy Koszalina obawiali się także wszelkich „znaków na niebie i ziemi”, które
miały w ich mniemaniu zwiastować różne klęski, a zwłaszcza wojny, głód i choroby. Tak

148
APS, AmK, 117, s. 2; 2, s. 57; K. Pirwitz, Das Stadtbild..., s. 422.
149
H. Lesiński, W zjednoczonym…, s. 112; H. Spielberg, Aus der Vergangenheit der Stadt Köslin, Wegweiser und…,
s. 189–190; Köslin (1266–1966)..., s. 55.
150
F. Burghardt, Die Stadtmühle…, s. 12; L. W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 517.
151
Z. Gręźlikowski, Klęski elementarne w dziejach Koszalina w XVI–XVIII wieku, Biblioteka Słupska, t. 7, s. 81. Autor
szacuje, że w czasie epidemii w 1535 r. zmarło nawet 1500 osób, zaś w 1585 r. – 1000 osób. Liczby te są zawyżone,
bowiem gdyby je przyjąć za pewnik, w XVI w. miasto wymarłoby dwa razy. Patrz także A. Weber, Aus der Geschichte
der Stadt Köslin, „Unser Pommerland” 1931, t. 16, z. 11–12, s. 432.
152
Köslin (1266–1966)..., s. 55; L. W. Bruggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 512.
153
APS, AmK, 117, s. 2.
154
Tamże, s. 1; APS, ZL, 133, k. 17a.

162 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

odczytywano pojawienie się nad miastem 11 listopada 1577 roku komety świecącej krwa-
woczerwonym blaskiem.
Życie w mieście utrudniały także różnego rodzaju awarie i katastrofy budowlane. W czerw-
cu 1569 roku w wyniku osunięcia się fundamentów świątyni zapadł się o kilka cali jeden z we-
wnętrznych filarów podtrzymujących sklepienie Kościoła Mariackiego. W trybie awaryjnym
koszalińscy cieśle ustawili wówczas wokół filara podpory, a następnie zrobiono stosowne
wykopy, aby murarze mogli wzmocnić fundamenty. Temu samemu zabiegowi poddano przy
okazji pozostałe filary w kościele155. Wielką radością napełniło koszalinian natomiast zamon-
towanie w Kościele Mariackim w 1519 roku organów, zbudowanych przez Jacoba Rubacha
i Andreasa Manew156.
Duże emocje budziły w mieście wydarzenia, co prawda tylko wagi lokalnej, ale bezpośrednio
wpływające na byt mieszkańców. Do tej kategorii należy zaliczyć konflikty z sąsiednimi mia-
stami. Długi rodowód miał sięgający średniowiecza spór Koszalina z Kołobrzegiem, Darłowem
i Słupskiem, który dotyczył przede wszystkim rywalizacji handlowej, zwłaszcza w wymianie
morskiej. Konflikt koszalińsko-kołobrzeski o handel morski zwłaszcza solą próbowano rozła-
dować w końcu lat sześćdziesiątych XV wieku poprzez wzajemne potwierdzanie sobie nabytych
wcześniej przywilejów, ale nie doprowadziło to do trwałego pokoju. W latach siedemdziesiątych,
a następnie dziewięćdziesiątych XVI wieku spór Koszalina z Kołobrzegiem wchodził w kolejne,
ostrzejsze fazy, przykuwając uwagę całego koszalińskiego mieszczaństwa157.
Stosunki sąsiedzkie układały się różnie – polegały nie tylko na rywalizacji, ale także na współ-
pracy. W marcu 1514 roku przedstawiciele Koszalina Słupska, Sławna, Darłowa i Białogardu za-
warli porozumienie dotyczące wzajemnego wspierania swoich kupców, a także w sprawie walki
z rozbojem na drogach158. Jednocześnie gdy zachodziła taka potrzeba, koszalińska rada miejska
współpracowała z kołobrzeską, na przykład w sprawach dotyczących dziedziczenia nieruchomo-
ści na terenie jednego miasta przez obywateli drugiego159.

3.9. Szkolnictwo
Szkoła funkcjonująca od czasów późnego średniowiecza przy kościele NMP w Koszalinie
w drugiej połowie lat trzydziestych XVI wieku została przejęta przez protestantów, którzy przy-
kładali ogromna wagę do nauczania oraz do rozwoju szkolnictwa. W połowie XVI wieku (wizy-
tacja z 1555 r.) szkoła mieściła się w osobnym, niedużym, lecz dobrze utrzymanmy budynku. Jej
pierwszym, znanym rektorem, wymienianym w latach pięćdziesiątych XVI wieku był Joachim
Casemer.

155
APK, AmK, 117, s. 1 oraz 2, s. 214.
156
APK, AmK, 117, s. 2.
157
APK, AmK, 117, s. 1.
158
LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 188; por. także APS, ZL, 133, k. 10a.
159
LAG, Rep. 38bU, Köslin, nr 189, nr 190.

750-lecie Miasta Koszalina 163


Radosław Gaziński

Oprócz rektorów mieszkańców Koszalina, bardzo często funkcje tą obejmowały osoby z in-
nych miejscowości pomorskich, na przykład ze: Stargardu, Białogardu, Anklamu, Darłowa, Lę-
borka czy Słupska. Wśród rektorów przeważały osoby duchowne, chociaż wymieniane są także
świeckie. Często byli to ludzie znani, pełniący ważne funkcje na Pomorzu – do takich można
między innymi zaliczyć Johana Voglera, adwokata biskupiego i rajcę Koszalina (rektor w latach
1589–1595), poetę Jacobusa Volsiusa (rektor w latach 1596–1642) czy też Jeremiasa Fehlbinge-
ra, potem wykładowcę szczecińskiego Pedagogium (rektor w latach 1644–1647).
Przez całe XVI stulecie rektorzy koszalińskiej szkoły nie mieli zastępców. Konrektorzy
pojawili się w Koszalinie dopiero na początku XVII wieku, a pierwszym z nich był Michael
Boesel (konrektor w latach 1622–1626). W XVII wieku obsadę koszalińskiej szkoły dopełniali
kantorzy uczący śpiewu (pierwszy znany Michael Stöckmann pracował w latach 1570–1574)
i pomocniczy młodsi nauczyciele – bakałarze (pierwszy znany Samuel Lange uczył w latach
1584–1594)160.
Wizytacja szkoły, jaką w 1591 roku przeprowadził książę biskup Kazimierz VI wskazywała,
że personel szkoły, poza deputatami w drewnie i zbożu, otrzymywał także wynagrodzenie w go-
tówce. Rektor szkoły, kantor i bakałarz z kasy miejskiej pobierali dodatkowo po 10 florenów
rocznie. Ten poziom dochodów kadry szkoły potwierdzały kolejne wizytacje, prowadzone w cza-
sach księcia biskupa Kazimierza VI161. Nauczyciele otrzymywali dodatkowo osobne wynagro-
dzenie od rodziców w wysokości 4 szylingów sundzkich kwartalnie. Rodzice finansowali także
zakup świec oraz byli zobowiązani do przywożenia drewna opałowego na potrzeby poszczegól-
nych nauczycieli, jak i całej szkoły. Jeżeli któryś z rodziców nie miał konia, wpłacał dwa grosze
za transport. Pod koniec XVI wieku do koszalińskiej szkoły uczęszczało około 20 uczniów162.

3.10. Wojna trzydziestoletnia


Wojna trzydziestoletnia stanowiła jeden z najtrudniejszych okresów w dziejach miasta. W Ko-
szalinie początkiem ciężkich czasów stała się tzw. kapitulacja franzburska w listopadzie 1627
roku, na podstawie której książę Bogusław XIV zezwolił na wkroczenie na Pomorze wojsk ce-
sarskich. Cesarscy żołnierze dotarli na kwatery do Koszalina na początku 1628 roku, domagając
się głównie żywności i furażu dla koni. Dodatkowo nałożyli na miasto kontrybucję w wysokości
15 000 guldenów. Aby ją spłacić, rada miejska spieniężyła przedmioty znajdujące się w miejskim
skarbcu163. Mimo wielkiego wysiłku i starań ze strony władz Koszalina, dowodzący oddziałami
cesarskimi zakwaterowanymi w mieście, baron Fünfkirchen domagał się coraz to nowych danin.
Zdesperowani mieszkańcy zaczęli wysyłać skargi do księcia Bogusława XIV. W odpowiedzi ba-
ron kierował do domów skarżących dodatkowych żołnierzy na kwatery. W tej sytuacji szybko

160
APK, AmK, 2, s. 291–302.
161
APS, AKS, III/94, s. 152, 155–156.
162
Por. spisy nazwisk: APS, AKS, III/95, s. 84 oraz o szkole Köslin (1266–1966)..., s. 185–189.
163
F. Treichel, Die Geschichte…, s. 31; J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 51–52.

164 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


W nowożytnym państwie
pomorskim (1523–1653)

wyczerpały się rezerwy miejskie, a stacjonujący w ośrodku garnizon nadal domagał się żywności
i furażu, co doprowadziło do przymusowych rekwizycji, a następnie pospolitych grabieży. Nikt
już nie mógł być pewny ani nienaruszalności swego mienia, ani życia. Kontrybucje i rekwizycje
doprowadziły do powszechnego głodu, w ślad za którym przyszły wspomniane zarazy. W latach
1628–1630 choroby (ospa, czerwonka i dżuma) wyniszczyły znaczną część ludności miasta164.
Tylko w samym 1630 roku w Koszalinie zmarło na zarazę kilkaset osób.
Odejście w tym samym roku garnizonu cesarskiego, co dokonało się pod naciskiem wojsk
szwedzkich, chwilowo polepszyło sytuację mieszczan, ale w mieście nadal czasowo kwatero-
wały przechodzące przez nie oddziały szwedzkie, które zawsze domagały się żywności, furażu
i pieniędzy.
Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej w 1637 roku na skutek ataku wojsk cesarskich na Pomo-
rze. W okolicach Koszalina doszło wówczas do koncentracji armii szwedzkiej dowodzonej przez
generała Bannera – trzeba było utrzymywać Szwedów i zapłacić nałożoną przez nich kontrybucję.
Dodatkowo warunki egzystencji pogarszały walki szwedzko-cesarskie, jakie toczyły się w okolicach
miasta. Dopiero w 1638 roku odparto cesarski atak i Koszalin mógł nieco odetchnąć.
Wojna wróciła jednak jeszcze w 1643 roku wraz z kolejnym atakiem wojsk cesarskich na
Pomorze. Na szczęście nie przyniosła już tak wielkich spustoszeń jak działania w latach 1637–
1638. Mimo to w efekcie walk, licznych kontrybucji, głodu i epidemii miasto bardzo się wylud-
niło. Wiadomo, że na przełomie lat 1639–1640 w Koszalinie pozostawało 211 pustych domów,
bud i piwnic165. We wzmiance z 1674 roku odnotowano, że w 1659 roku, a więc 11 lat po zakoń-
czeniu wojny, w Koszalinie mieszkało tylko 80 osób, jak należy sądzić, obywateli miasta166. Wiele
zabudowań stało w ruinie, a znaczna część domów była niezamieszkała. Dane te dowodzą, jak
bardzo niszczący wpływ miała wojna trzydziestoletnia na dzieje Koszalina.

164
G. Kratz, Die Städte…, s. 75–76.
165
K. Pirwitz, Das Stadtbild…, s. 423.
166
J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 52.

750-lecie Miasta Koszalina 165


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Paweł Gut∗

4. Okres brandenbursko-pruski (1653–1807)

4.1. Uwagi wstępne


Wojna trzydziestoletnia stanowi bardzo ważną cezurę w dziejach Pomorza Zachodniego, w tym
Koszalina. Śmierć Bogusława XIV w 1637 roku, a także decyzja pokoju westfalskiego z 1648
roku o podziale władztwa Gryfitów między Szwecję i Brandenburgię otworzyły nową epokę
w dziejach tego regionu. W wyniku tych wydarzeń, a także umowy między księciem Ernestem
Bogusławem de Croy, siostrzeńcem Bogusława XIV i biskupem kamieńskim a elektorem Fry-
derykiem Wilhelmem z 1650 roku, księstwo kamieńskie, czyli władztwo w świecie biskupów
pomorskich wraz z Koszalinem zostało włączone do państwa brandenburskiego jako jednostka
administracyjna – część prowincji pomorskiej. Ostatecznie, po zawarciu ze Szwecją recesu gra-
nicznego 4 maja 1653 roku, wojska Fryderyka Wilhelma wkroczyły na Pomorze Tylne (Hinter-
pommern), zajmując 16 czerwca Kołobrzeg, pierwszą stolicę tej nowej brandenburskiej prowin-
cji. W następnych dniach zajmowano kolejne miasta, w tym Koszalin1. Odtąd Koszalin przestał
być rezydencją biskupią, stał się jednym z 29 miast Pomorza brandenbursko-pruskiego, piątym
miastem książęcym w ramach kurii miast prowincji pomorskiej2.
Ernest Bogusław de Croy (1620–1684), syn księżnej Anny córki Bogusława XIII i księcia Ernesta de Croy i Aerschot, po
śmierci ojca wychowywany na Pomorzu przez matkę i stryja Bogusława XIV, od 1633 roku desygnowany i w 1637 roku
wybrany na biskupa kamieńskiego. Z tego tytułu miał prawa do władztwa biskupiego – księstwa kamieńskiego. W 1650
roku zawarł z elektorem brandenburskim umowę o zrzeczeniu się prawa do władztwa biskupiego w zamian za 100 tys.
guldenów, które zostało włączone do brandenburskiego Pomorza Tylnego. Przyjął też służbę elektorską, stając się m.in.
namiestnikiem Pomorza Tylnego i Gubernatorem Prus Książęcych. Pochowany został w Słupsku koło matki księżnej Anny.

*
dr hab. Paweł Gut - pracownik Archiwum Państwowego w Szczecinie.
1
Z. Szultka, Pomorze Zachodnie w okresie rywalizacji szwedzko-brandenburskiej o Szczecin i ujście Odry, w: Historia Po-
morza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003 (dalej HP II 3), s. 234–236; M. Wehrmann, Geschichte von Pommern,
Bd. II, Auflage 2, Gotha 1919–1921, s. 164–168.
2
Na Pomorzu brandenburskim było w 1700 roku 15 miast książęcych i 14 miast prywatnych. Pierwszym ośrodkiem
w kurii miast pomorskich był Stargard, następnie Kołobrzeg, Słupsk, i Gryfice. Archiwum Państwowe w Szczecinie
(dalej AP Szczecin), Zbiór Loepera, sygn. 129, s. 7–9, 41.

750-lecie Miasta Koszalina 167


Paweł Gut

Fryderyk Wilhelm, pomimo zapewnień o poszanowaniu przywilejów stanów pomorskich,


już od początku panowania wprowadzał nowe zasady funkcjonowania społeczeństwa i państwa.
Koszalin wraz z całym Pomorzem z czasem stał się jednym z elementów monarchii absoluty-
stycznej Hohenzollernów, której budowę zapoczątkował elektor Fryderyk Wilhelm, ograniczając
wpływ stanowego społeczeństwa na funkcjonowanie państwa. Władca uważał, że podstawę mo-
narchii zapewnić może silna armia oraz służąca jej administracja, co też kolejni władcy branden-
bursko-pruscy wprowadzali w życie3.
Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, nadmorska prowincja Brandenburgii była w złym
stanie ekonomicznym i społecznym. W miastach, także w Koszalinie, dominowały puste parcele
i występował znaczny ubytek ludności4. Stan ten umożliwił Fryderykowi Wilhelmowi ograni-
czenie znaczenia politycznego miast na Pomorzu Tylnym, a z pomorską szlachtą zawarł kompro-
mis. Ta ostatnia zrezygnowała z politycznych aspiracji w zamian za dominację społeczno-eko-
nomiczną nad światem wiejskim, wolność podatkową oraz monopol na stanowiska urzędników
w służbie elektorskiej5.
Postępująca brandenburgizacja prowincji widoczna była nie tylko w społeczeństwie, ale także
w organizacji administracji. Utworzono nowe urzędy – Kamerę Ekonomiczną (Amtskammer),
Komisariat Wojenny (Kriegskommissariat), które w 1723 roku połączono w Kamerę Wojen-
no-Skarbową w Szczecinie (Pommersche Kriegs und Domainen Kammer in Stettin). Królo-
wie pruscy zreformowali również sądownictwo i prawo. Ukoronowaniem tych działań było Po-
wszechne Prawo Krajowe dla Państw Pruskich z 1794 roku (Allgemeines Landrecht für die
Preussischen Staaten, dalej ALR), które wprowadzano również na Pomorzu. Landrecht regulo-
wał nie tylko prawo cywilne i karne, ale praktycznie stanowił konstytucję feudalnej monarchii
Hohenzollernów6. Włączony w te przeobrażenia Koszalin od czasu panowania Fryderyka Wil-
helma I stał się miastem urzędniczym i garnizonowym7.

3
O absolutyzmie w Brandenburgii i Prusach w XVII i XVIII w.: S. Salmonowicz, Prusy. Dzieje państwa i społeczeń-
stwa, Warszawa 1998, s. 58–226; B. Wachowiak, A. Kamiński, Dzieje Brandenburgii-Prus. Na progu czasów nowo-
żytnych (1500–1701), Poznań 2001 (t. I: Historii Prus. Narodziny – Mocarstwo – Obumieranie, red. B. Wachowiak),
s. 356–443; Z. Szultka, A. Kamieński, G. Kucharczyk, D. Łukasiewicz, B. Wachowiak, Prusy w okresie monarchii
absolutnej (1701–1806), Poznań 2010 (t. II: Historii Prus. Narodziny…), wszędzie.
4
AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 129, s. 10–14.
5
M. Wehrmann, Geschichte von Pommern, Bd. II, s. 151–164; Z. Szultka, Rozwój demograficzny w drugiej połowie XVII
i początkach XVIII wieku, w: HP II 3, s. 33–39; tenże, Walka elektorów brandenburskich i królów pruskich z opozycją
stanową w drugiej połowie XVII i początkach XVIII wieku, w: HP II 3, s. 319–386.
6
Z. Szultka, Organizacja i unifikacja ustrojowo-prawna elektorskiego Księstwa Pomorza w ramach monarchii Hohenzol-
lernów, w: HP II 3, s. 268–309; tenże, Ukształtowanie się systemu absolutnego i jego kryzys, w: HP II 3, s. 821–841;
G. Kucharczyk, Przejawy kryzysu wewnętrznego państwa i zaczątki reformy ustroju, w: Prusy w okresie monarchii
absolutnej (1701–1806), s. 686–716.
7
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami władców Brandenburgii i Prus (1653–1807), w: Dzieje Koszalina, red.
B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 131–132; Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer
pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler, Minden 1966, s. s. 45–46.

168 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Kamera ekonomiczna – urząd administracji prowincjonalnej odpowiedzialny za sprawy dochodów monarchii z domen oraz
regaliów i niektórych podatków bezpośrednich. Na Pomorzu urząd ten działał od 1654 roku, początkowo siedzibę miał
w Kołobrzegu, a od 1668 roku w Stargardzie. Urząd ten został włączony do kamery wojenno-skarbowej w 1723 roku.

Komisariat wojny – urząd administracji prowincjonalnej odpowiedzialny za sprawy administracji ogólnej, policyjnej, skar-
bowej wobec miast i wsi szlacheckich, a także zaopatrzenia armii. Powstał w 1713 roku w miejsce działających dotąd ko-
misarzy wojennych, podlegał Generalnemu Komisariatowi Wojny w Berlinie. W 1723 roku komisariat wojny włączono do
kamery wojenno-skarbowej. Pomorski Komisariat Wojny miał siedzibę w Stargardzie.

Kamera wojenno-skarbowa – urząd administracji prowincjonalnej powołany w 1723 roku z połączenia kamery ekono-
micznej i komisariatu wojny, zajmował się sprawi administracji ogólnej, policyjnej, skarbowej, sanitarnej, budowlanej, go-
spodarczej, zaopatrzenia armii, był elementem kameralistycznej polityki Fryderyka Wilhelma I w Prusach. Kamera nad-
zorowała wszelkie przejawy życia gospodarczego i społecznego w prowincjach, kontrolowały za pośrednictwem radców
podatkowych miasta, a landratów i generalnych dzierżawców – społeczeństwo wiejskie. Kamera podlegała Generalnemu
Dyrektorium w Berlinie, które stanowiło superministerstwo spraw wewnętrznych, administracji i finansów. Kamera miała
siedzibę w Szczecinie, działała do 1809 roku.

Powszechne Prawo Krajowe dla Państw Pruskich (Allgemeines Landrecht für die Preussischen Staaten) z 1794 roku – zbiór
przepisów prawa cywilnego, karnego, spadkowego, handlowego, lennego, administracyjnego, lennego, dzielił się na IV
części (Teil), które obejmowały łącznie 19 187 artykułów. Zbiór ten, swego rodzaju kodeks, stanowił konstytucję feudalnego
państwa pruskiego, ugruntował dominującą rolę szlachty oraz biurokracji w społeczeństwie. Przepisy landrechtu obowią-
zywały w Prusach aż do XX wieku.

Mieszkańcy państwa brandenbursko-pruskiego zobowiązani byli do płacenia wysokich po-


datków, przede wszystkim kontrybucji. Tę ostatnią w miastach w 1682 roku zamieniono na ak-
cyzę. Chcąc podnieść możliwości podatkowe poddanych, Hohenzollernowie, wzorując się na
francuskim merkantylizmie, prowadzili politykę kameralistyczną, mającą za zadanie rozwój eko-
nomiczny państwa i jego mieszkańców, pod ścisłą kontrolą państwa. Na Pomorzu Pruskim dzia-
łania te przyniosły rezultaty wobec miast dopiero za rządów Fryderyk Wilhelm I (1713–1740)
i Fryderyk II (1740–1786)8. Ten ostatni monarcha podjął zdecydowane działania ekonomiczne
wobec zniszczonego Pomorza po wojnie siedmioletniej (1756–1763). Udzielone przez króla do-
tacje i pożyczki na odbudowę oraz rozwój nowych gałęzi przemysłu i rolnictwa oraz dobra ko-
niunktura gospodarcza stały się podstawą do dynamicznego rozwoju państwa, w tym też Pomo-
rza. W miastach mieszczanie, szczególnie osadnicy otrzymywali pomoc finansową na założenie
warsztatów czy manufaktur, co widoczne było również w Koszalinie9.
Pomorze u progu czasów najnowszych (początek XIX w.) stanowiło integralną część państwa
Hohenzollernów, co widoczne było nie tylko w więzach gospodarczych, ustrojowo-prawnych,
ale także społecznych. Pomorzanie byli wiernymi poddanymi królów Prus, co pokazały m.in.

8
Z. Szultka, Próba bilansu, w: HP II 3, s. 462–463.
9
M. Wehrmann, Geschichte von Pommern, Bd. II, s. 237–254; Z. Szultka, Próba bilansu, w: HP II 3, s. 977–985.

750-lecie Miasta Koszalina 169


Paweł Gut

wydarzenia wojny siedmioletniej. Efektem kameralistycznej polityki na Pomorzu był dość po-
ważny rozwój ekonomiczny i cywilizacyjny. Choć nadal prowincja była krajem rolniczym, to
ośrodki miejskie, w tym Koszalin, zmieniły swój obraz. Budynki były kryte dachówką i często
murowane, wiele ulic brukowano. W Koszalinie założono nawet wodociąg, choć jeszcze długo
studnie były głównym źródłem zaopatrzenia w wodę. Te i inne działania stały się podstawą do
poprawy warunków bytowych i sanitarnych mieszkańców, powodem zmniejszenia się zagrożenia
pożarowego i epidemiologicznego, przyczyniły się do wzrostu mieszkańców wsi i miast Pomo-
rza, w tym Koszalina.

4.2. Przestrzeń miejska


Koszalin położony na zachodniej krawędzi wału morenowego Góry Chełmskiej10, obejmował,
według statystyki z połowy XVIII wieku, obszar 322,5 małej włóki (3192 morgi magdebur-
skiej)11. Miasto w XVII i XVIII wieku otaczały mury miejskie z trzema bramami: Młyńską
(Mühlentor), Wysoką (Hohes Tor) i Nową (Neues Tor), a uzupełniały też baszty i czatownie.
Przed bramami Młyńską i Nową znajdowały się stawy, które w połowie XVIII wieku były dość
mocno zarośnięte. Obwód miejskich obwarowań miał wynosić, według osiemnastowiecznego
kronikarza Johanna Dawida Wendlanda, 2600 kroków, czyli zabudowa miejska obejmowała ok.
32 ha12. System umocnień murowanych uzupełniały wały ziemne i fosa13. W omawianym okre-
sie umocnienia te nie stanowiły poważnej ochrony miasta, zwłaszcza przed artylerią, co ukazał
ostrzał Koszalina w 1760 roku przez wojska rosyjskie. Wysokie na 6 m mury miejskie stanowiły
przede wszystkim ograniczenie komunikacyjne, gwarantowały, że do miasta nie zostaną wpusz-
czone obce osoby, a przede wszystkim towary, które nie zostały poddane kontroli podatkowej
i celnej14. Po pożarze w 1718 roku mur został obniżony do 12 stóp, czyli 3,6 m. Rozebrano wów-
10
H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien un der einverleibten Kreise der Neumark; oder Verwaltungs-Bezirks
der Königl. Regierung zu Köslin westlicher Theil. Erster Band, enthaltend die Kreise Fürstenthum Kamin und Belgard,
Anklam-Berlin 1867, s. 171. A. Muszyński, Początki przemysłu manufakturowego w Koszalinie, „Rocznik Koszaliń-
ski” 1965, t. 1, s. 171–186.
11
AP Szczecin, RiS, sygn. 753. Wydaje się, że powierzchnia 3192 mg, czyli ok. 800 ha (8 km kw.) obejmowała nie
tylko miasto w obrębie murów, ale również obszar wokół miasta, w tym przedmieścia, lasy i pola należące do niego.
12
J.D. Wendland, Eine Sammlung unterschiedlicher die Historie der Stadt Cöslin betreffend Sachen/Zbiór rzeczy rozma-
itych historii Miasta Koszalina dotyczących, oprac. i tłum. J. Chojecka, A. Heinrich, A. Muszyński, Koszalin 2006,
s. 15 (oryginał rękopiśmienny kroniki w: AP Koszalin, AmK, sygn. 2). Przyjmując, że krok dorosłego człowieka to
ok. 0,75 m, można założyć, iż mury miejskie miały długość 2000 m, czyli powierzchnia miasta wewnątrz murów
miałaby mieć ok. 32 ha. Wg ustaleń współczesnych, Koszalin liczył ok. 16 ha.
13
W 1725 r. rozebrano fragment wału przed murami między bramami Wysoką i Nową i splantowany teren za-
mieniono na plac ćwiczeń dla wojska. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte der Königlich Prussi-
schen Hinterpommerschen Immediat und vormaligen Fürst Bischöflichen Residenzstadt Cöslin, Lemgo 1764, s. 22–23;
K. Pirwitz, Das Stadtbild Köslins in früheren Zeiten, „Unser Pommerland“ 1931, H. 11/12., s. 424.
14
W 1724 r. wybudowano przy każdej z bram strażnice – domy pisarzy bramnych (Torschreiber), będące miejscem
rejestracji ruchu osób i towarów w bramach, w tym wwożonych towarów podlegających opodatkowaniu, m.in. ak-
cyzie. GStA PK Berlin-Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. VIIa-b.

170 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

czas też górne piętra bram miejskich, niszcząc ich styl gotycki. Pozyskany z rozbiórki materiał
budowlany posłużył do odbudowy kamienic mieszczan koszalińskich. W 1722 roku rozebrano
wieżę więzienną przy ul. Małej Rolniczej (Kleine Baustrasse) i cegły również sprzedano miesz-
czanom. Tegoż roku wyburzono całkowicie Bramę Młyńską (15.05.1722), ale już w 1724 roku
ją odbudowano w zmienionej formie. Z kolei Baszta Prochowa (Pulwerturm) przy ul. Duchow-
nych (Pfaffenstrasse) została w 1730 roku częściowo rozebrana i pokryta nowym dachem15.
Morga – antropologiczna miara powierzchni ziemi, jej wielkość zależała od regionu. Na Pomorzu do końca XVII wieku
stosowano morgę pomorską o powierzchni ok. 0,665 ha; następnie w XVIII wieku w ramach ujednolicania miar w państwie
pruskim najczęściej używaną morgą była magdeburska o powierzchni ok. 0,256 ha.

Po pożarze przebudowano istniejące przed każdą z bram barbakany (przedbramia), w 1722


roku – Bramy Wysokiej, a w 1725 roku – Bramy Nowej. Początkowo je tylko rozebrano, następ-
nie w 1731 roku odbudowano. Ponadto przed Bramą Nową wybudowano w latach 1725–1726
most kamienny16.
W Koszalinie w 1656 roku na pewno istniały ulice Nowobramska (Neue Thorstrasse), Rynek
(Am Markt), Młyńska (Mühlenstrasse), Podgórna (Bergstrasse), Wysokobramska (Hohe Thor-
strasse), Cmentarna (Hinter Kirchhofe), Łaziebna (Badestrasse). Przed bramą Młyńską był plac
Mikołaja (Nicolai Platz) z dwiema kaplicami (św. Mikołaja i św. Jakuba)17. Wewnątrz murów
miejskich miasto dzieliło się na cztery kwartały (Stadtviertel). Ich pierwotny obszar został zmie-
niony przez ordynek pożarowy z 1754 roku18.
Według opisu z 1665 roku, w Koszalinie istniało 281 domów, bud i piwnic, 61 zabudowań
było w ruinie, a 190 działek było pustych19. W kolejnych latach część pustek została zabudowa-
na – w 1691 roku tych ostatnich było już tylko 100, a zabudowania gospodarcze obejmowały 60
budynków. Domy w niewielkiej części były całkowicie wykonane z cegły. Budowano głównie
domy drewniane w systemie ryglowym, z wypełnieniem z trzciny lub słomy mieszanej z gliną,
lub tylko domy drewniane. Niewielka część domów miała wypełnienie ceglane. Najubożsi miesz-

15
J. D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 14–15; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung des gegenwärtigen
Zustandes des Königlich Preußischen Herzogthums Vor- und Hinter- Pommern, Th. 1–2, Stettin 1779–1784, Th. 2,
Bd. 2, s. 498. Brama Młyńska zwieńczona została wieżą z zegarem wybijającym godziny (Schlaguhr). Tamże,
s. 500.
16
Powstałe nowe zabudowania wykorzystano użytkowo, w budynku przy bramie Wysokiej siedzibę swą uzyskało
Bractwo Kurkowe (Schützengildie), a przy bramie Wysokiej w przedbramiu ulokowano więzienie (Stockhaus).
J. D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 15–16; Köslin (1266–1966)..., s. 108–109.
17
AP Szczecin, AKS I/3380, s. 20–22. Według pastora Hackena w Koszalinie było 19 ulic i zaułków. Ch.W. Hacken,
Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 24–25. Ulice Nowobramska, Młyńska i Wysokobramska były ulicami
głównymi miasta i biegły do 3 bram miejskich. T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin. Zarys dziejów,
Poznań 1974, s. 39–40.
18
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 17; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 24–25;
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 498; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…,
s. 39–40.
19
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 266, 269; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 157.

750-lecie Miasta Koszalina 171


Paweł Gut

czanie budowali natomiast lepianki. Dachy kryto trzciną i słomą20. W 1718 roku przed katastro-
fą w mieście stało 387 budynków mieszkalnych, ale nadal 105 parcel było pustych. W pożarze
spłonęło 317, czyli 81% zabudowy. Uratowały się jedynie kościół NMP, budynki zamkowe, a tak-
że te położone przy murach miejskich21.
Odbudowa miasta po pożarze postępowała dość szybo dzięki gotówkowej pomocy monarchy,
dwuletniemu zwolnieniu podatkowemu, a także bezpłatnym materiałom budowlanym (drewno,
wapno), pochodzącym z domeny królewskiej, a nawet wapiennika w Podjuchach. Po sześciu latach
miasto było już odbudowane, nowy rynek stał się przestronnym placem miejskim z królewskim
pomnikiem i dwoma zbiornikami na wodę sprowadzaną wodociągiem z Góry Chełmskiej22.
Miasto przy odbudowie zyskało symetryczny układ ulic, które dzielił Koszalin na kilka
kwartałów, w tym środkowy – będący rynkiem nie został zabudowany. Domy wokół rynku
i głównych ulic budowano jako dwukondygnacyjne, w stylu holenderskim z mansardowym
dachem, ustawione frontem, a nie jak dotąd szczytem do ulicy. Zabudowania te nawiązywały
do Poczdamu, budowanego jako miasto żołnierskie (Soldatenstadt), gdzie również zastosowa-
no wzory holenderskie23.
Po 1718 roku miasto uzyskało także przedmieścia poza murami miasta, przed każdą z trzech
bram. Wiązało się to m.in. z nakazem wyprowadzenia zabudowań przemysłowych i gospodar-
czych poza mury miejskie. Do zlokalizowanych już poza miastem młynów, tartaku, młyna gar-
barskiego i folusza przed bramami wybudowano zabudowania gospodarcze – stodoły, stajnie,
także część warsztatów i magazynów24.
W połowie lat czterdziestych XVIII wieku w Koszalinie, w obrębie murów miejskich, było
508 budynków mieszkalnych, krytych dachówką. Z kolei poza murami zlokalizowane były tylko
budynki gospodarcze – 124 stodoły25.
Zmiany w zabudowie miejskiej nastąpiły po wojnie siedmioletniej. Według statystyki, w roku
budżetowym 1762–1763 w obrębie umocnień miejskich stało 489 budynków mieszkalnych.
Z kolei w latach 1770–1771 liczba zabudowań tych spadła do 461, ale jednocześnie poza mu-
rami w spisie wykazano istnienie aż 67 domów mieszkalnych. W kolejnych dziesięcioleciach
20
W 1690 r. władze nakazały likwidację w ciągu dwóch lat zabudowań gospodarczych (stodół) w obrębie murów
miejskich i budowę nich poza murami, jednak mieszczanie zwlekali z tym, podobnie jak z czyszczeniem miejskich
rowów i budowę nowych. AP Szczecin, AKS I/5314, s. 19; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 157.
21
LAG, Rep. 13a, nr 30, wszędzie; Köslin (1266–1966)..., s. 48, 56.
22
J. E. Benno, Geschichte der Stadt Coeslin von ihrer Gründung bis gegenwärtige Zeit, Coeslin 1840, s. 64–65;
Köslin (1266–1966)..., s. 48–49, 57.
23
H. Berghaus, Landbuch…, s. 173; K. Pirwitz, Stadtbild…, s. 423; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 158;
T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…, s. 43. Po pożarze miasto dzieliło się na 19 ulic (Strasse) i zauł-
ków (Gässe). L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 498.
24
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 162.
25
GStA PK Berlin-Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II. W 1740 r.
miało być w Koszalinie 482 domy mieszkalne. Köslin (1266–1966)..., s. 51. Wg L.W. Brüggemanna w 1798 r.
w Koszalinie były 143 budynki konstrukcji murowanej kryte dachówkami ceramicznymi i 442 budynki kry-
te dachówką ceramiczną, o różnej konstrukcji, głównie fachwerkowej. L.W. Brüggemann, Beiträge…, 1800, t. 1,
s. 400–401.

172 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

XVIII wieku liczba domów w Koszalinie, w obrębie umocnień miejskich, wzrastała stopniowo,
by w 1795 roku osiągnąć poziom 490, a na przedmieściach 9426. Stan ten utrzymał się aż do cza-
sów wojny w 1806 toku. W drugiej połowie XVIII wieku rocznie budowano od 1 do 4–5 nowych
domów, a także prowadzono remonty w kilku, czasem kilkunastu budynkach. Wyjątkiem był
okres po zakończeniu wojny siedmioletniej, kiedy to w 1764 roku remontowano jednocześnie aż
39 domów mieszkalnych w Koszalinie27.
Znacznie gorzej, ze względu na zniszczenia wojenne w 1760 roku, przedstawiał się stan za-
budowań gospodarczych. W 1764 roku na przedmieściach Koszalina pozostało tylko 37 stodół
(w 1755 r. było ich 128), które nadawały się do użytku. W 1771 roku ich liczba wzrosła do 72,
a w 1781 roku do 92. W kolejnych latach nowych zabudowań już tak nie przybywało. W 1796
roku za murami było ich 99 i do końca XVIII wieku nie udało się w mieście osiągnąć poziomu
zabudowań gospodarczych z połowy wieku. Dopiero w 1804 roku statystyka miejska odnotowa-
ła 103 stodoły28.
Liczba działek niezabudowanych w Koszalinie w 1755 roku nadal jeszcze wynosiła 30. Dzia-
łania wojenne spowodowały, że w mieście pozostawało aż 58 pustych parcel, jednak już na po-
czątku ósmego dziesięciolecia XVIII wieku ich liczba spadła do 10, a w 1776 roku – do 5 pustek.
Stan ten utrzymywał się aż do początku XIX wieku29.
Do czasu pożaru władze miejskie miały siedzibę w ratuszu, położonym na środku rynku.
Na parterze, w tracie wojny trzydziestoletniej, siedzibę miały dowództwa oddziałów wojsk ce-
sarskich i szwedzkich, stacjonujących w mieście. Zniszczone pomieszczenia zostały wyremon-
towane i stanowiły również siedzibę gildii browarników (Brauergildie), krajczych sukna (Ge-
wandschneider Innung) i Bractwa Kurkowego, a w piwnicy znajdował się skład wina (Rats und
Stadtweinkeller). Do ścian ratusza przyklejone były budy kramarskie, w jednej z nich mieściła
się Apteka Radziecka (Ratsapotheke). W 1690 roku do budynku ratusza dobudowano wieże
z zegarem i dzwonem alarmowym30.
W 1718 roku ratusz, jak większość miasta, spłonął. Nową siedzibę rady miejskiej wzniesio-
no na wykupionych działkach mieszczan Wolffa i Ramelowa na południowo-zachodniej stronie
rynku. Od frontu budynek miał podcienie składające się z sześciu łuków, na parterze zlokalizo-
wano odwach, na piętrze zaś – salę zebrań rady miejskiej i stanów księstwa (powiatu) kamień-

26
W opisie miasta z 1784 r. L.W. Brüggemann podał, że w obrębie murów było 482 budynki, a poza murami – 83.
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 498.
27
W 1801 r. w Koszalinie stało 585 budynków mieszkalnych, remontowano 18, a jeden dom wybudowano. Z kolei
w 1806 r. wyremontowano 12 domów. AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 10, 87.
28
Miasto było właścicielem dwóch murowanych stodół, które wydzierżawiano. GStA PK Berlin-Dahlem, HA II GD
Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXII.
29
W statystykach za 1801 i 1804 r. w Koszalinie odnotowano 10 niezabudowanych działek. GStA PK Berlin-Da-
hlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXII; AP Koszalin, AmK, sygn.
412, s. 11.
30
GStA PK Berlin-Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 8–34 (regulamin
z 1712 r. cz. I, art. 10); K. Pirwitz, Stadtbild…, s. 423; Köslin (1266–1966)..., s. 110. Koło ratusza znajdowała się też
waga miejska.

750-lecie Miasta Koszalina 173


Paweł Gut

skiego, a także archiwum. W skrzydle, od strony kościoła NMP, znajdowały się jatki (kramy)
rzeźnicze (Fleischscharren), a od strony Bramy Wysokiej kramy chlebowe (Brotscharren)31.
Kolejnym budynkiem publicznym w Koszalinie był zamek książęcy, położony w północno-
-wschodniej części miasta, w 1718 roku również i on spłonął prawie całkowicie. W jego zabu-
dowaniach częściowo odbudowanych, w skrzydle północno-zachodnim w 1720 roku ulokowa-
no Sąd Nadworny w Koszalinie (Hofgericht in Köslin), a następnie konsystorz (Konsistorium)
i kolegium opiekuńcze (Vormunschaftskollegium). Większość zabudowań zamkowych nie zo-
stała odbudowana, a w ich miejsce z czasem powstały prywatne budynki32.
W drugiej połowie XVII wieku w mieście znajdował się także budynek mennicy, lecz pod
rządami brandenburskimi w Koszalinie nie bito już monet. Budynek mennicy dość szybko uległ
dewastacji i został rozebrany, ale pamięć o mennicy dość długo żyła wśród mieszkańców, a plac
po budynku nazywano Placem Menniczym (Münzhof )33.
W Koszalinie były nadal dwie świątynie – fara miejska pod wezwaniem NMP i kościół zam-
kowy. Ten ostatni, bogato wyposażony, spłonął w 1718 roku. Odbudowany został już w 1724
roku, lecz bez zdobień wewnątrz świątyni, a także bez wieży34.
Z kolei kościół NMP w XVII i XVIII wieku nie doznał żadnych szkód. W 1708 roku w świą-
tyni wybudowano nowy ołtarz w prezbiterium. Na wieży znajdował się zegar, który w 1712 roku
został wyremontowany, jednak 40 lat później uległ całkowitej destrukcji i w 1754 roku mistrz
Jochim Friedrich Rach z Trzebiatowa wybudował nowy czasomierz35. W farze miejskiej wisia-
ły cztery dzwony, z których jeden został odlany w 1701 roku przez kołobrzeskiego ludwisarza
Ernsta Kriedewit. Pozostałe pochodziły z XVI–XVII wieku36. Z kolei organy były remontowane
w 1714 roku oraz w 1744 roku przez Daniela Tamma37.

31
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 500; Köslin (1266–1966)..., s. 111; H. Lesiński,
A. Muszyński, Pod rządami…, s. 160.
32
W budynku miała siedzibę również w końcu XVIII w. loża masońska. Ponadto obok budynku sądu wybudowano
drugie więzienie, w którym przetrzymywano oskarżanych przed sądem nadwornym. Budynek sądu i wiezienia był
kilkakrotnie remontowany w XVIII w. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin,
nr 3, k. 2–59; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 500; Köslin (1266–1966)..., s. 126. Teren
zabudowań zamkowych stanowił jurydykę, obszar niebędący pod komunalną i policyjną, a także sądową władzą
magistratu, lecz zarządu domeny (Domainenamt). Stan ten utrzymał się aż do 1809 r. AP Koszalin, AmK, sygn.
361, s. 1–114.
33
J.E. Benno, Geschichte…, s. 222.
34
Ponadto zasypano krypty w świątyni zamkowej. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 213–214; J.E. Benno, Geschich-
te…, s. 116–117; Köslin (1266–1966)..., s. 131.
35
Wg kontraktu mistrz Rach otrzymał 350 tal. z kasy dobroczynnej (Pia corpora) kościoła NMP. AP Szczecin,
AKS III/119, s. 1–7. Z kolei J.D. Wendland podaje, że koszt budowy nowego zegara opiewał na 283 tal., z których
250 tal. przypadło na honorarium J.F. Rasch. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 152. W 1737 r. remontowano
samą wieżę kościelną, ponownie remontu jej dokonano w 1751 r. AP Szczecin, Konsystorz Prowincji Pomorskiej
w Szczecinie (dalej KPPS), sygn. 9603, wszędzie.
36
Ponadto na sygnaturce wisiał kolejny piąty mały dzwon, który w 1711 r. pękł i został ponownie odlany. Kolejny raz
pękł on w 1755 r. i został zastąpiony dzwonem z kaplicy św. Jerzego. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 150–152;
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 500; J.E. Benno, Geschichte…, s. 122–123.
37
Remont w 1744 r. kosztować miał 380 tal., choć w 1739 r. za kapitalny remont instrumentu żądał mistrz Wegener

174 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Poza obiema świątyniami przed bramami miejskimi istniały w XVII wieku cztery kaplice.
Przed bramą Wysoką znajdowała się kaplica św. Gertrudy (St. Gerdtuden Kapelle) i otoczona
była cmentarzem. W 1662 roku kaplica została wyremontowana, natomiast w wyniku kolej-
nego remontu, w 1735 roku, budynek stracił sakralnych charakter i stał się magazynem woj-
skowym (prochownią)38.
Przed bramą Młyńską znajdowały się nadal dwie kaplice. Pierwsza z nich – św. Mikołaja (St.
Nikolei Kapelle) w omawianym okresie stanowiła miejsce pokutne i odbywały się w niej nabo-
żeństwa żałobne (Leichenpredigte). W 1733 roku świątynia ta została wyremontowana – otyn-
kowano ją, a wieżę naprawiono umieszczając na niej nową kopułę i znak pogodowy (Wetterha-
hn). Odnowioną kaplicę 21 stycznia 1737 roku uszkodziła burza, co wymusiło kolejny remont
dachu39. Z kolei kaplica św. Jakuba (St. Jacobi Kapelle) została w 1735 roku rozebrana, ze wzglę-
du na stan techniczny, a materiały budowlane wykorzystano do remontu kaplicy św. Gertrudy40.
Przed bramą Nową znajdowała się także kaplica św. Jerzego (St. Georgs Kapelle), w któ-
rej odprawiano nabożeństwa dla pensjonariuszy szpitala św. Jerzego i mieszkańców okolicznych
domów. W 1713 roku zamieniono ją jednak na magazyn wojskowy (Montierungskammer),
a w 1792 roku wyburzono ze względu na stan techniczny budynku41.
Z kaplicami związane były miejskie szpitale. W okresie 1653–1807 w Koszalinie działały
szpitale św. Jerzego, św. Katarzyny, a także św. Ducha42. W 1792 roku wyburzono dotychczasowy
budynek szpitala św. Jerzego i wybudowano nowy dla tej fundacji. Inwestycja pochłonęła 54 tys.
cegieł, 28 tys. dachówek, a także drewno z lasów miejskich43.
Cmentarze w XVII i XVIII wieku znajdowały się w obrębie murów oraz poza murami mia-
sta. W omawianym czasie istniał nadal cmentarz przy kościele NMP oraz dwie nekropolie przy
kaplicach św. Gertrudy przed bramą Wysoką i św. Jakuba przed bramą Młyńska. Oba te ostatnie
miejsca pochówku funkcjonowały również po zamianie kaplicy św. Gertrudy na magazyn woj-
skowy, a także rozbiórce drugiej z nich – św. Jakuba. Ten ostatni cmentarz był miejscem spo-
czynku miejskich ubogich. Pochówki odbywały się na tych cmentarzach zgodnie z regulaminem
pogrzebowym, który został wydany przez władze miejskie w 1685, a następnie w 1749 roku44.

z Berlina 1100 tal. nie licząc kosztów murarskich i ciesielskich. AP Szczecin, KPPS, sygn. 9602, wszędzie; J.D.
Wendland, Eine Sammlung..., s. 147.
38
Kaplice w 1662 r. wyremontował pastor David Hillen. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 205–206; J.E. Benno,
Geschichte…, s. 127.
39
Ściany w kaplicy wykonano częściowo z cegły, częściowo w konstrukcji fachwerkowej (wschodnia ściana i wieża).
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 203; J.E. Benno, Geschichte…, s. 128.
40
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 204; J.E. Benno, Geschichte…, s. 129; Köslin (1266–1966)..., s. 140.
41
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 193; J.E. Benno, Geschichte…, s. 129; Köslin (1266–1966)...,
s. 140–141.
42
J.E. Benno, Geschichte…, s. 131–133.
43
Budowa nowego szpitala św. Jerzego prowadzona była z budżetu miasta, a także z kolekty, którą przeprowadzono
na Pomorzu. Dostawcą cegieł i dachówek była miejska cegielnia. Prace i finanse budowy były dokładnie kontrolo-
wane i nadzorowane przez radcę podatkowego Lüdemanna. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pom-
mern, Städte, Köslin, nr 33.
44
Wg przepisów z 1685 r. cmentarze miały znajdować się tylko przed bramami, przed bramą Młyńską – cmentarz

750-lecie Miasta Koszalina 175


Paweł Gut

Opłaty za pogrzeby były zróżnicowane, zależały od przynależności zmarłego do jednego z trzech


stanów, na jaki dzielili się mieszkańcy Koszalina45. Pochówków we wspomnianych nekropoliach
dokonywał grabarz miejski (Todgraber)46.
Poza murami miejskimi nad Dzierżęcinką położony był Młyn Górny (Obermühle, Grosse
Stadtmühle) mający pięć kół wodnych (Wassergänge), z tartakiem (Schneidemühle) oraz folu-
szem (Walkmühle). Poniżej folusza, na północno-wschodniej stronie przedmieść, przed bramą
Młyńską zlokalizowany był staw młyński (Mühlenteich) i u jego ujścia Młyn Dolny (Nieder-
mühle) z dwoma kołami, a w jego sąsiedztwie – młyn korowy (Lohmühle) dla garbarzy, a także
kuźnia wodna (Hammermühle)47. Do zabudowań gospodarczych należy dodać jeszcze obiekty
o charakterze przemysłowym, czyli budynki z warsztatami rzemieślniczymi, a w końcu XVIII
wieku – także z manufakturami48.
O wielkości i wartości zabudowy Koszalina świadczyć mogą wyceny nieruchomości, opracowy-
wane dla katastru towarzystw ubezpieczeń przeciwpożarowych. W 1746 roku wartość miasta oce-
niano na 199 730 talarów. W ostatnim roku pokoju (1755) z kolei miasto wyceniono na 221 265
talarów. Ocena ta nie zmieniła się też po zakończeniu wojny siedmioletniej. W statystykach za
1763–1764 wykazano wartość nieruchomości na poziomie 220 tys. talarów, ale już w 1776 roku
było to 252,5 tys. talarów i wartość ta stale wzrastała. W 1804 roku było to już 321,4 tys. talarów49.
Istotnym elementem dla życia miasta było zaopatrzenie mieszkańców w wodę. Podstawo-
wym źródłem wody w drugiej połowie XVII wieku były studnie oraz, do celów pozaspożyw-

dla I kwartału miejskiego; przed bramą Wysoką – dla II i III kwartału oraz przed bramą Nową dla IV kwartału.
AP Szczecin, KPPS, sygn. 9503; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 501; J.E. Benno,
Geschichte…, s. 127–128; Köslin (1266–1966)..., s. 168.
45
J.E. Benno, Geschichte…, s. 251.
46
AP Szczecin, AKS I/4244, wszędzie. W XVIII w. w Koszalinie działała też funkcja kobiety pogrzebowej (Tod-
tenkleiderfrau), której zadaniem było przygotowanie zwłok kobiet do pochówku. Stanowiska te pełniły często
wdowy, np. Weissingen i Grossen. W 1788 r. tymi czynnościami zajmowała się Charlotta Sophia Heyn (z domu
Christiansen), a w 1807 r. – Colleta Elisabeth Luttkahn (z domu Bahren), żona szewca. AP Koszalin, AmK, sygn.
495, wszędzie.
47
Młyn korowy był dzierżawiony przez szewców, a folusz przez sukienników. AP Koszalin, AmK, sygn. 124, s. 57–77;
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 127–128; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 30–31;
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 1, s. XXXIII; tamże, Th. 2, Bd. 2, s. 517–518; J.E. Benno,
Geschichte…, s. 209–210.
48
Wg sprawozdania z 1746 r. w Koszalinie działały dwa młyny wodne, młyn garbarski, dwa folusze. Ponadto funkcjo-
nowało 58 browarów oraz 29 gorzelni. Po wojnie siedmioletniej bardzo poważne spadła liczba browarów, których
w statystykach miejskich odnotowano w 1764 r. jedynie 30. W kolejnych latach stan tych dwóch ostatnich zakła-
dów utrzymał się na podobnym poziomie, ale w 1804 r. działało już tylko 20 browarów i 21 zakładów produkują-
cych mocny alkohol. W 1806 r. w Koszalinie działały 24 browary i 23 gorzelnie. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II
GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XVII, XXXIII; AP Szczecin, RiS, sygn. 753; AP
Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 87.
49
Koszalin był porównywany z niedalekim Kołobrzegiem. W 1781 r. wartość tego pierwszego wyceniono na 264 tys.
tal., a Kołobrzegu – na 216,4 tys. tal. Z kolei 5 lat później, w 1786 r. miasto Koszalin oszacowano na 272,4 tys. tal.,
a Kołobrzeg jedynie na 226 tys. tal. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Histori-
sche Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXII.

176 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

czych, przepływająca przez miasto rzeka Dzierżęcinka. Kataklizm w 1718 roku ukazał słabość
systemu zaopatrzenia Koszalina w wodę. Wraz z odbudową miasta zaczęto poszukiwać także
innego rozwiązania niż budowa studni. W 1720 roku Prowincjonalny Mistrz Budowlany (Pro-
vinzialbaumeister) Johann Gottfried Dams przedstawił projekt budowy ujęcia wody na górze
Chełmskiej i budowy wodociągu do miasta. W marcu 1722 roku Dams, na polecenie zaintere-
sowanych władz w Berlinie (Oberbaudirektor Philipp Gerlach), przesłał dokładny plan budowy
wraz z projektem technicznym – planem sytuacyjnym. Woda miała być dostarczana drewniany-
mi rurami do centrum miasta, na rynek. Projekt mistrza Damsa został zrealizowany wraz z ini-
cjatywą, stanów pomorskich i ministra – marszałka von Grumbkowa, budowy pomnika króla
Fryderyka Wilhelma I, jako wyrazu wdzięczności za pomoc udzieloną przez monarchę miastu
po tragedii z 1718 roku50. Na rynku wodociąg kończył się w basenach ustawionych przy po-
mniku. W 1737 roku z inicjatywy pułkownika de la Motte dokonano modernizacji wodociągu,
a wykonawcą tego zadania był Władysław Suchodolec, kartograf i budowniczy. W 1757 roku
odnowiono oba baseny na rynku51.
Wodociąg utrzymywany był przez miasto z opłat składnych przez mieszczan korzystających
z niego. Urzędnicy sądu nadwornego także wpłacali składki za jego użytkowanie52. Konserwacją
instalacji zajmował się mistrz rurowy (Rohrwassermeister). W latach trzydziestych XVIII wieku
był nim Christian Raddatz, który został w 1734 roku powołany także na stanowisko miejskiego
grabarza. W 1738 roku instalacją wodną opiekował się cieśla Vogt, a następnie, na polecenie
pułkownika de la Motte, konduktor Morstein z pensją 22 talarów53.
Mimo funkcjonowania wodociągu miejskiego, w Koszalinie nadal korzystano ze studni
miejskich i prywatnych – w 1746 roku w mieście było ich razem 29, w 1764 ich liczba spadła
do 20, by w kolejnych latach ponownie wzrosnąć. W 1771 roku było ich ponownie 29 (15
publicznych i 14 prywatnych)54.

50
Wodę sprowadzano z Góry Chełmskiej ze źródła położonego 20 stóp wyżej i oddalonego o 644 pręty od rynku.
Wodociąg kosztował 1200 tal. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, nr 1a,
k. 2–95; J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 45; J.E. Benno, Geschichte…, s. 65, 134–135; Köslin (1266–1966)...,
s. 49–50.
51
Wodociąg Damsa nie dostarczał wystarczającej ilości wody do miasta. Płk de la Motte, dowódca garnizonu w Ko-
szalinie, już w 1734 r. złożył wniosek o rozbudowę instalacji. Początkowo plan nowej inwestycji przygotował Abra-
ham Dubendorf, twórca wodociągu w Szczecinie, ale zbyt wysokie koszta zniechęciły władze do jej realizacji. Wów-
czas płk de la Motte zatrudnił W. Suchodolca, mistrza budownictwa wodnego z Prus. Nowy wodociąg dostarczał
18 900 beczek wody. Poza basenami na rynku wybudowano sieć rurociągów w mieście i ustawiono trzy zbiorniki
na wodę. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, nr 1a, k. 96–111; nr 3a, k. 1–73;
J. D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 45; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 26; L.W.
Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 499; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…,
s. 44–45.
52
AP Szczecin, AKS I/5555, wszędzie.
53
Ch. Raddatz był też miejskim cieślą (Stadtzimmermeister), służącym kościelnym. Do zadań opiekuna wodociągu
należały naprawy bieżące rurociągów i basenów, ich czyszczenie itd. LAG, Rep. 13a, nr 285, wszędzie.
54
W 1791 r. mieszczanie korzystali z 20 prywatnych oraz 20 publicznych ujęć wody. W pocztach kolejnego stulecia
ogólna liczba studni wzrosła aż do 79, w tym aż 54 stanowiących prywatną własność. GStA PK Berlin–Dahlem,

750-lecie Miasta Koszalina 177


Paweł Gut

Pomnik monarchy, o którym wspomniano wyżej został wykonany z piaskowca – jego autorem
był nadworny rzeźbiarz – Johann Georg Glume z Berlina. Fryderyk Wilhelm I został przedsta-
wiony jako rzymski wódz, z insygniami Rzeszy u stóp (nóg) i inicjałem FWR. Na zachodniej
stronie cokołu umieszczono relief dziękczynny za pomoc z sentencją COSLINUM INCEN-
DIO DELETUM RESTAURAVIT. Na wschodniej stronie był relief z Victorią koronującą mo-
narchę i trzymającą mapę, do tego inskrypcja: POMERANIAM CITERIOREM USQUE AD
POENE FLUVIUM RECUPERAVIT. Na północnej stronie umieszczono natomiast lecącego
do słońca orła, a inskrypcja brzmiała NEC SOLI CEDIT55.

4.3. Demografia miasta


Objęcie władzy przez elektora brandenburskiego nad Koszalinem zbiegło się z pojawieniem się
w mieście zarazy, która w latach 1653–1654 miała pochłonąć 800 istnień ludzkich56. Według in-
formacji z 1674 roku, w 1659 roku liczba mieszkańców zmniejszyć się miała z 700 do 80 osób57.
Ta ostatnia liczba obejmuje prawdopodobnie jedynie mieszkańców Koszalina posiadających
przywilej prawa miejskiego.
Odbudowa stanu zaludnienia Koszalina była możliwa w latach sześćdziesiątych XVII wieku
głównie przez migrację do miasta. Przybywali do miasta w dużej części poddani z okolicznych
dóbr wiejskich szlachty i domeny elektorskiej, co potwierdzone zostało w wilkierzu miejskim
z 1666 roku (art. VII–VIII). Wywołało to jednak liczne protesty właścicieli zbiegłych podda-
nych. Stany szlacheckie wymusiły na władzach miejskich wprowadzenie przepisów ograniczają-
cych osiedlanie się nowych mieszkańców w Koszalinie. We wspomnianym wilkierzu ustalono, że
prawo do osiedlenia mieli tylko ludzie wolni, a chłopi mogli osiedlić się w mieście, jeśli dyspo-
nowali zezwoleniem od dotychczasowego pana zwierzchniego na opuszczenie dóbr ziemskich58.
W 1671 roku w Koszalinie żyło około 1200 mieszkańców59.

HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, XXVI, XXXIII; AP Szczecin, RiS,
sygn. 753–754; AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 10–90 (sprawozdania roczne miasta dla radcy podatkowego z lat
1801–1806).
55
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, nr 2, k. 1–156; LAG, Rep. 13a, nr 250,
wszędzie. Ponadto na cokole umieszczono inskrypcję: D.O.M. Friedericus. Guilielmus. Rex. Por:// princeps. pius.
fel. aug. p.p.// profligates. Hostibus.// servatis. civibus.// pacata. patria.// imperit. finibus. prolatis.// Civitatem.
hanc. ferali. incendis.//disiectam. reparavit.// reparatam. amplificavit.// amplificatam. auxit.// Optimo. Principi.//
memoriae. sempiternae. causa.// monumentum. hoc.// devoti. virtuti. maiestatique.// eius.// Ducatus. Pomeraniae.
ordines.// auctore. Frid: Guil. de Grumbkow.// ministro. status. intimo.// summoque. copiarium. prefecto.// posuer-
unt.// A.R.S. CICICCCXXIV. J.E. Benno, Geschichte…, s. 65–66.
56
Köslin (1266–1966)..., s. 93.
57
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b, brak paginacji.
58
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 57; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 162–
163.
59
Köslin (1266–1966)..., s. 114.

178 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

W kolejnych latach, aż do połowy XVIII wieku, podstawą wzrostu liczby ludności Koszali-
na był prawdopodobnie przyrost naturalny, nie migracja nowych mieszkańców60. Brak jednak
konkretnych danych uniemożliwia przedstawienie dokładnej charakterystyki tego procesu.
Dokładne dane o liczbie mieszkańców i ruchu demograficznym pochodzą dopiero z czasów
Fryderyka II. W 1740 roku, w momencie objęcia władzy w Prusach przez Fryderyka II w Ko-
szalinie mieszkało 2535 osób (cywilnych)61.

Tabela 1. Liczba ludności Koszalina w latach 1745–1804

Indeks pojedynczy
Lata Liczba ludności miasta Indeks łańcuchowy
(100 dla wartości poprzedniej)
1745/1746 2503 100,0 –
1750/1751 2310 92,3 92,3
1754/1755 2395 95,7 103,7
1762/1763 2581 103,1 107,8
1763/1764 2480 99,1 96,1
1770/1771 2665 106,5 107,5
1775/1776 2726 108,9 102,3
1780/1781 2947 117,7 108,1
1785/1786 2990 119,5 101,5
1790/1791 3052 121,9 102,1
1795/1796 3229 129,0 105,8
1801 3223 128,8 99,8
1803/1804 3166 126,5 98,2
1806 3134 125,2 99,0

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXIII. AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 10, 86.

W kolejnych latach panowania króla Fryderyka oraz jego następców, do początku XIX wieku,
liczba mieszkańców Koszalina rosła stopniowo, choć nie bez zakłóceń w latach pięćdziesiątych
i sześćdziesiątych XVIII wieku (patrz tab. 1) spowodowanych m.in. wojną siedmioletnią.
Zahamowanie wzrostu ludności miasta nastąpiło w pierwszych latach XIX wieku, jeszcze
przed wybuchem wojny jesienią 1806 roku. Apogeum wielkości zaludnienia miasta nastąpiło
w 1798 roku, kiedy to w Koszalinie mieszkały 3392 osoby. W kolejnych latach liczba miesz-

60
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 163.
61
H. Berghaus, Landbuch…, s. 171; G. Kratz, Die Städte der Provinz Pommern, Berlin 1865, s. 77.

750-lecie Miasta Koszalina 179


Paweł Gut

kańców spadała stopniowo po kilkanaście osób rocznie, by w 1806 roku osiągnąć liczbę 3134
osób. W kolejnym roku 1807, pomimo zawieruchy wojennej w Koszalinie przybyło jednak
30 mieszkańców62.

Tabela 2. Ruch naturalny w Koszalinie w latach 1745–1804

Lata Urodzenia Małżeństwa Zgony Przyrost


1745/1746 84 10 51 33
1750/1751 85 21 59 26
1754/1755 94 20 84 10
1763/1764 84 31 58 26
1770/1771 90 11 78 12
1775/1776 101 14 77 24
1780/1781 90 18 73 17
1785/1786 92 16 57 35
1790/1791 86 20 78 8
1795/1796 70 34 155 –85
1803/1804 121 24 88 33

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXIII.

Jak wspomniano wyżej główny wpływ na liczbę mieszkańców Koszalina miał ruch naturalny
ludności (patrz tab. 2). W latach 1745–1804 prawie co roku odnotowano dodatni przyrost natu-
ralny, od 10 do nawet 35 osób. W badanym okresie lata z ujemnym saldem przyrostu naturalnego
występowały rzadko, jedynie w latach 1795–1796 ubytek był bardzo znaczny i wyniósł aż 85
osób, czego powodem była epidemia wśród dzieci. Jej efektem był zgon aż 108 osób poniżej 10
roku życia na 155 zgonów w całym roku.
Oprócz ruchu naturalnego, na rozwój miasta wpływały także migracje ludności. W 1771 roku
w Koszalinie osiedliło się dwóch rzemieślników, a w 1781 roku aż trzynastu wytwórców. Z mia-
sta jednak też emigrowali przedstawiciele różnych profesji. W 1770 roku z Koszalina wyjechało
pięciu kupców, siedmiu rzemieślników i siedemnastu rolników miejskich. W 1776 roku z kolei
było to dwóch handlowców i dziewięciu rzemieślników. W 1796 roku miasto opuścił kupiec,
dziesięciu wytwórców różnych rzemiosł oraz trzech miejskich rolników63.

62
AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 86, 90; H. Berghaus, Landbuch…, s. 171.
63
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XII, XVII, XXI,
XXXI, XXXIII; AP Szczecin, RiS, sygn. 753.

180 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Tabela 3. Liczba ludności Koszalina (dorośli i dzieci z podziałem na płeć) mająca prawo
miejskie lub też ochronę tegoż prawa bez ludności służebnej (służby) oraz czeladników

Dorośli Dzieci
chłopcy dziewczynki Suma
Lata ko-
mężczyźni powyżej powyżej
biety do 10 lat do 10 lat
10 lat 10 lat
1745/1746 425 552 490 536 2003
1750/1751 420 486 426 457 1789
1754/1755 470 550 417 434 1871
1762/1763 509 586 413 550 2058
1763/1764 481 566 401 540 1988
1770/1771 502 608 120 292 227 319 2068
1775/1776 522 657 129 333 203 335 2179
1780/1781 580 712 160 373 200 427 2452
1785/1786 586 717 250 262 335 297 2447
1790/1791 598 766 281 283 352 340 2620
1795/1796 626 821 300 295 400 320 2762
1803/1804 642 783 289 250 410 308 2682

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXIII.

Zgodnie z modelem demograficznym, w grupie dorosłych obywateli Koszalina w latach


1745–1804 dominowały kobiety. Podobnie było w populacji dzieci, tak poniżej, jak i powyżej 10
roku życia (patrz tab. 3).
Istotną część mieszkańców Koszalina stanowiła służba, zatrudniana przez mieszczan lub pracująca
w ich warsztatach, w tym czeladnicy, terminujący u rzemieślników (patrz tab. 4). Wielkość liczby służ-
by domowej i czeladników zmieniała się zależnie od możliwości finansowych mieszczan koszalińskich.
Do 1756 roku odsetek ludności służebnej wahał się od 20% do 22% ogólnej liczby mieszkańców Ko-
szalina. W okresie wojny siedmioletniej liczba służby zmniejszyła się dość poważnie (do ok. 11%), ale
już w pierwszych latach po zakończeniu wojny i w trakcie odbudowy gospodarczej wzrosła do nawet
22% w 1771 roku. W kolejnych latach jednak liczba służby i czeladników w ogólnej liczbie mieszkań-
ców spadała stopniowo. Na przełomie XVIII i XIX wieku wahała się między 14–15%. W tej grupie
ludności istotną część stanowiły kobiety – było ich około 50%, choć w początkach XIX wieku odsetek
ten miał tendencję spadkową. Pozostała część służby obejmowała parobków i młodocianych pracowni-
ków ( Junge), wypełniających proste czynności w zajęciach rolniczych mieszczan i w ich domostwach64.

64
Ludność służebna w Koszalinie Służba zgodnie z ordynacją służących (Gesinde Ordnung) pracowała za wynagro-

750-lecie Miasta Koszalina 181


Paweł Gut

Tabela 4. Struktura i udział służby w ogólnej liczbie ludności Koszalina w latach 1745–1804

Czeladnicy Służba
procento-
suma
liczba wy udział
ludności
pachołkowie/ miesz- ludności
Lata chłopcy służące służebnej
parobkowie kańców służebnej do
w Koszali-
Koszalina ogółu
nie
mieszkańców
1745/1746 83 48 91 278 500 2503 20,0
1751/1752 93 40 99 289 521 2310 22,6
1754/1755 76 57 96 293 522 2393 21,8
1762/1763 70 51 98 30 249 2307 10,8
1763/1764 55 59 88 290 492 2480 19,8
1770/1771 75 79 116 327 597 2665 22,4
1775/1776 100 69 85 293 547 2726 20,1
1780/1781 88 65 93 249 495 2947 16,8
1785/1786 98 56 108 281 543 2990 18,2
1790/1791 63 39 87 247 436 3056 14,3
1795/1796 79 50 97 241 467 3229 14,5
1803/1804 107 68 96 213 484 3166 15,3

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXIII.

W ramach tej niesamodzielnej grupy ludności odrębną kategorię społeczność stanowili czelad-
nicy, których liczba wahała się od 55 w 1762 roku, czyli podczas wojny, aż do 107 osób na początku
XIX wieku. Czeladnicy nie stanowili stałej części ludności Koszalina, ponieważ często pochodzili
spoza miasta, często też zmieniali miejsce pobytu, z powodu nauki zawodu czy zdobywania wiedzy.
Do ogólnej liczby mieszkańców Koszalina zaliczyć należy również osoby podlegające jurys-
dykcji wojskowej, tzn. rodziny wojskowych, oficerów i żołnierzy (wyłączone z miejskiej). W Ko-
szalinie, mieście garnizonowym, od 1713 roku przebywało zwykle kilkuset żołnierzy na kwate-
rach. Część z nich, zwłaszcza oficerów i podoficerów miało rodziny. Według spisu z 1798 roku,
wojskowe rodziny to 164 osoby, w tym 39 mężczyzn, 44 kobiety, 68 dzieci i 13 osób służby.
W 1801 roku w rodzinach wojskowych było już tylko 126 osób65.

dzenie, a także dach nad głową, wyżywienie oraz odzienie. Wg przepisów z 1766 r. parobek miał otrzymywać za
pracę 6–10 tal. rocznie, a kucharka 8 tal. AP Szczecin, AKS I/5709, s. 153–189.
65
AP Koszalin, AmK, sygn. 413, s. 54–55; sygn. 409, s. 9–293.

182 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

We wskazanej wyżej strukturze mieszkańców należy uwzględnić także ludność żydowską.


Zgodnie ze sprawozdaniem z 1705 roku w Koszalinie mieszkał jeden Żyd z rodziną. W ciągu
70 lat liczba rodzin zwiększyła się niewiele. W 1728 roku miało być w mieście dwóch Żydów
tzw. chronionych. Według statystki z 1771 roku w Koszalinie mieszkało trzech Żydów z prawem
zamieszkania, a także jeden mieszkający warunkowo. Do końca opisywanego okresu liczba tych
pierwszych wzrosła do czterech66. Każdy z nich miał rodzinę, często dość liczną. Według staty-
styki z 1737 roku, jedna rodzina żydowska w Koszalinie wraz ze służbą liczyła aż 37 osób. Z kolei
spis z 1782 roku wykazywał, że społeczność żydowska w Koszalinie liczyła 47 osób, a w 1801
roku – 44 osoby, natomiast w grudniu 1806 roku były to już tylko 34 osoby67.

4.4. Ustrój i administracja

4.4.1. Administracja miejska, finanse


Po objęciu władzy nad Pomorzem przez elektora brandenburskiego, ustrój miasta nadal opar-
ty był na prawie lubeckim, ale miasto dysponowało także innymi przywilejami, głównie ekono-
micznymi. Potwierdził to elektor Fryderyk Wilhelm (3.04.1668), następnie jego syn Fryderyk III
(28.11.1699), a także król Fryderyk Wilhelm I (17.11.1714)68.
Ustrój miasta regulowały przepisy wydawane przez władze miejskie. W drugiej połowie XVII wieku
był to wilkierz miejski (Willkühr) z 7 września 1666 roku, a także ordynki policyjne (Polizeiordnung)
z 1684 i 1702 roku69. Na organizację i działanie miasta wypływały także inne zarządzenia miejskie,
np. ordynek pożarowy (Feuerordnung) z 20 marca 1754 roku czy statut polowy z 1686 i 1752 roku70.
Rada Miejska była najwyższą władzą w mieście, w jej skład wchodzili: dwóch burmistrzów,
syndyk, trzech skarbników i sześciu senatorów (rajców). Rada reprezentowała miejscowy patry-

66
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. VIII–XXXIII.
67
AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 10, 86; H. Berghaus, Landbuch…, s. 571; G. Salinger, Jüdische Gemeinden in Hin-
terpommern, w: „Halte fern dem ganzen Lande jedes Verderben…“ Geschichte und Kultur der Juden in Pommern, red.
M. Heitmann, J.H. Schoeps, B. Vogt, Hildesheim–Zürich–New York 1995, s. 50; W. Wilhelmius, Geschichte der
Juden in Pommern, Rostock 2004, s. 36.
68
AP Szczecin, RiS, sygn. 564, s. 33–44; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 507–508,
510–511; J.E. Benno, Geschichte…, s. 340–343.
69
AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 133, k. 66–78; J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 107; G. Kratz, Die Städte…,
s. 76. Ordynek policyjny z 1702 r. został przyjęty pozytywnie przez króla 10 grudnia, lecz wskazano także nieścisło-
ści jego niektórych przepisów z ustaleniami ordynku (Kleiderordnung) oraz ordynku konsystorialnego (Konsisto-
rialordnung). Prace nad korektą przepisów policyjnych trwały w styczniu 1703 r. AP Szczecin, AKS I/5392, s. 1–19.
70
Statut polowy wiązał się z organizacją cechu miejskich rolników (Bauleute). Magistrat przygotował Statut Cechu
Rolników 12.04.1686 r., a 14 maja opublikował go, jednak przepisy te zyskały akceptację monarszą decyzją Rejen-
cji w Stargardzie dopiero 27.08.1688 r. Nowe statuty polowe (Feldstatute vel Bau Gilde Artikel) wydane zostały
28.09.1751 r. i zostały zatwierdzone 9.03.1752 r. przez Generalne Dyrektorium. AP Koszalin, AmK, sygn. 734,
s. 1–57; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 505; G. Kratz, Die Städte…, s. 76. Statut
z 1752 r. opublikowany został u Benno, Geschichte…, s. 314–330 (nr XXXIV).

750-lecie Miasta Koszalina 183


Paweł Gut

cjat połączony więzami i koligacjami rodzinnymi oraz zależnościami finansowymi. Był to organ
praktycznie zamknięty dla osób spoza wąskiego grona elity miejskiej – uzupełniano go na drodze
kooptacji dokonywanej przez radę miejską71. Po wyborze i włączeniu do rady miejskiej, nowy jej
członek składał przysięgę na wierność miastu, ale też monarsze72.
Wraz z okrzepnięciem panowania brandenburskiego na Pomorzu Tylnym władze elektor-
skie zaczęły ingerować w działanie Rady Miejskiej w Koszalinie, w tym na wybór jej członków.
Spowodowało to sprzeciw mieszczan i interwencję u monarchy. W 1690 i 1691 roku Fryderyk III
zapewnił, że miasto ma prawo wolnego wyboru rady miejskiej. Również w kolejnych latach mo-
narchowie pruscy potwierdzali to prawo73.
Władze miejskie zajmowały się administracją komunalną, zobowiązane były do zapewnienia bez-
pieczeństwa i spokoju publicznego, wykonywały zadania administracji policyjnej, także sanitarnej i po-
żarowej. Rada określała zasady funkcjonowania handlu i rzemiosła w mieście, zarządzała majątkiem
miejskim, dochodami osiąganymi z niego i podatkami miejskimi, sprawowała także opiekę społeczną,
patronat nad szkołą miejską i kościołem, nadto zajmowała się sądownictwem policyjnym, a także nad-
zorem nad cechami i korporacjami miejskim, w tym nadając im statuty74. Miasto także sprawowało
patronat nad wieloma instytucjami – parafią NMP, szpitalami miejskimi i innymi fundacjami75.
Poza tym, zgodnie z przywilejem jeszcze z czasów księstwa biskupiego, Rada Miejska sprawo-
wała sądownictwo nad ludnością i całym miastem oraz jego dobrami. W drugiej połowie XVII
wieku kompetencje wykonywane były przez Sąd Niższy (Nieder oder Stadtgericht) oraz samą
Radę Miejską w Koszalinie. Ten pierwszy składał się z trzech członków rady miejskiej, czyli wójta
sądowego (Gerichtsvoigt), sędziego (Stuhlrichter) oraz asesora (Assessore). Czwartym członkiem
sądu był natomiast sekretarz miejski (sądowy), ale nie miał on prawa głosu76. Skład orzekający
zmieniał się co roku, wybierany był spośród rady przez jej członków. Orzeczone kary grzywny
w 2/3 były dochodem kamery miejskiej, a 1/3 należności otrzymywali członkowie sądu77.

71
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 46–68; Jedynym urzędnikiem, członkiem rady miejskiej, przed którym stawia-
no wymagania był syndyk, który musiał mieć wykształcenie prawnicze. AP Koszalin, AmK, sygn. 934, s. 13.
72
Księga przysiąg urzędników miejskich zawiera formuły zaprzysiężenia dla członków rady miejskiej, pracowników
miejskich, starszych cechów i mistrzów rzemieślniczych, prowizoriów, akuszerek, lekarzy, aptekarzy itd. AP Kosza-
lin, AmK, sygn. 934, wszędzie.
73
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (akta z lat 1689–1690); J.D. Wendland, Eine Sam-
mlung..., s. 99–107; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 72.
74
Statut z 1666 r.: AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 133, k. 66–78; O Hintze, Einleitende Darstellung der Behörden-
organisation und allgemeinen Verwaltung in Preussen beim Regierungseintritt Friedrichs II, Acta Borussica, Behördeor-
ganisation, Sechster Band, Erste Hälfte, Berlin, 1901, s. 244–245.
75
Prawo do patronatu władz miejskich nad kościołem NMP w 1736 r. zakwestionowały władze królewskie. Sprawa
ta pozostała nierozstrzygnięta jeszcze w 1788 r., wiec magistrat utrzymywał patronat nad wspomnianym kościołem
i fundacjami (szpitalami). AP Szczecin, AKS III/121, s. 1–330.
76
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 152; L.W.
Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 505. Przysięga sekretarza sądowego z 1669 r.: AP Koszalin,
AmK, sygn. 934, s. 15.
77
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 76–79; J.E. Benno, Geschichte…, s. 215. Por. T. Maciejewski, R. Skeczkowski,
Wymiar sprawiedliwości w dawnym Koszalinie, w: Dzieje wymiaru sprawiedliwości, red. T. Maciejewski, Koszalin

184 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Rada Miejska pełniła też funkcję Sądu Miejskiego, orzekała we wszystkich sprawach, poza
sprawami drobnymi, które były rozstrzygane przez Sąd Niższy. Poza orzecznictwem w sprawach
błahych, to ostatnie kolegium prowadziło przesłuchania świadków w pozostałych sprawach
i przedstawiało protokoły z nich Radzie Miejskiej, która dalej już prowadziła postępowanie są-
dowe i wydawała wyrok78.
Sąd miejski wyrokował w sprawach cywilnych i karnych wobec mieszkańców Koszalina a także
obcych, z wyłączeniem szlachty i innych osób uprzywilejowanych (np. urzędników elektorskich/
królewskich) i orzekał kary śmierci, mutylacyjne, więzienia, grzywny79. W drugiej połowie XVII
wieku podstawą działania sądu był wilkierz miejski z 1666 roku, który zastąpił przepisy z 1590
roku. W XVIII wieku jednak podstawą działania sądu stały się przepisy wydane przez władców
pruskich, poczynając od Ordynacji Kryminalnej z 1717 roku aż po przepisy landrechtu 1794 roku80.
Wyroki sądu wykonywał kat miejski (Scharfrichter). Kary śmierci przez ścięcie czy na szubie-
nicy, a także kary fizyczne, np. pręgierz, wykonywane były pierwotnie na rynku, a następnie na
wzgórzu wisielców (Galgenberg). Kat spełniał także funkcję rakarza, hycla, wyłapywał bezpań-
skie zwierzęta i utylizował padlinę81.
W 1712 roku władze królewskie przygotowały reformę ustroju miejskiego. Na podstawie do-
świadczenia z innych miast monarchii, Generalny Komisariat Wojny (General Kriegskommissa-
riat) nakazał opracować w 1711 roku dla Koszalina regulamin ratuszowy82. Nowy dokument po-
przedzony został wizytacją komisarzy 23 listopada 1711 roku, w następstwie czego opracowano
Regulamin Ratuszowy dla Miasta Koszalina (Rathhäusliches Reglement für die Stadt Köslin),
który w lutym 1712 roku został przekazany władzom miejskim do wykonania83.

1999, s. 104–105.
78
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 152.
79
T. Maciejewski, R. Skeczkowski, Wymiar sprawiedliwości…, s. 110–111.
80
Wraz z budową państwa scentralizowanego królowie pruscy podjęli prace kodyfikacyjne prawa ogólnopaństwowe-
go, czego efektem był landrecht z 1794 r., a także ujednolicanie struktury sądownictwa, w tym sądów miejskich.
P. Gut, Organizacja sądownictwa w pruskiej prowincji Pomorze w latach 1806/1808–1848/1849, Szczecin 2002,
s. 21–56. Ponadto sąd miejski zajmował się prowadzeniem hipoteki, spraw opiekuńczych, także innych spraw cywil-
nych niespornych, np. realizacją testamentów, postępowaniami spadkowymi itd., także rejestracją umów prawnych
w księgach ingrosacyjnych. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 68–71; L.W. Brüggemann,
Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 505; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 167.
81
Wilkierz opisuje kary oraz cennik opłat, jakie za ich wykonanie pobierał kat. Ścięcie skazanego i jego spalenie
kosztowało 10 fl., łamanie kołem, tortury, topienie w worku wycenione były na 5 fl. kara pręgierza 9 szl., a wygnanie
z miasta 18 szl. T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…, s. 52; T. Maciejewski, R. Skeczkowski, Wymiar
sprawiedliwości…, s. 109–110.
82
Regulamin ratuszowy stanowił jeden z elementów kontroli miast przez władze królewskie. Szerzej zob. G. Schmol-
ler, Das Städtewesen unter Friedrich Wilhelm I, Zeitschrift für preußischen Geschichte und Landeskunde, Jg. 8
(1871), s. 521–569, Jg. 10 (1873), s. 300–333, 537–589; Jg. 11 (1874), s. 513–582, Jg. 12 (1875), s. 353–400, 425–462;
Z. Szultka, Stosunki społeczne i polityczne w miastach do początku XVIII wieku, w: HP II 3, s. 217–232.
83
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 8–34 (Rath-
hausliches Reglement für die Stadt Köslin vom 1712), 35–1771 (protokół wizytacji z 23.11.1711 r.).

750-lecie Miasta Koszalina 185


Paweł Gut

Regulamin ratuszowy – zbiór przepisów prawnych regulujących w duchu absolutystycznym i kameralistycznym organizację
miasta, jego władz, finanse i gospodarkę miejską, sądownictwo, organizację społeczeństwa miejskiego itd. Przepisy te likwi-
dowały samodzielność komun miejskich (samorząd), poddawały miasto ścisłej kontroli państwa. Regulaminy takie wyda-
wane były w państwie brandenbursko-pruskim od czasów Fryderyka Wilhelma Wielkiego Elektora aż do końca XVIII wieku.

Nowy ustrój miasta, choć w założeniach nawiązywał do dawnych przepisów, w rzeczywistości


likwidował samodzielność Koszalina. Istniejącą dotąd Radę Miejską zmieniał w Magistrat – or-
gan administracji komunalnej, policyjnej i sądowej miasta – odpowiedzialny za sprawne jego
funkcjonowanie przed władzami królewskim. Regulamin dzielił się na pięć części dotyczących:
administracji majątkiem miejskim, ekonomii i organizacji dóbr miejskich, sądownictwa, admini-
stracji policyjnej, długów miejskich84.
Wprowadzony regulamin był potwierdzeniem stosowanych już w XVII wieku praktyk in-
gerowania komisarzy elektorskich (Kriegskommissar, Steuerkommissar) w działalność miasta.
Odtąd Pomorski Komisariat Wojny (od 1723 r. – Pomorska Kamera Wojenno-Skarbowa) spra-
wował pełną kontrolę nad urzędnikami miejskimi i miastem, kierował jego życiem administra-
cyjnym, gospodarczym, społecznym, zatwierdzając każdą decyzję władz miejskich czy nominację
na urzędnika miejskiego. W imieniu władz prowincji bezpośrednią kontrolę sprawował radca
podatkowy, będący komisarzem kamery wojennej85.
Ingerencja w powoływanie i odwoływanie urzędników miejskich było jednym z głównych in-
strumentów sterowania sprawami Koszalina przez władzę królewską. W 1718 roku wprowadzo-
no nakaz, że nominacja burmistrza sądowego ( Justizbürgermeister) musiała być zatwierdzona
przez króla86. W 1736 roku Generalne Dyrektorium nakazało odsunąć od stanowiska, ze wzglę-
du na zły stan zdrowia, burmistrza Casimirusa Reismanna, a administrację miastem powierzyła
drugiemu burmistrzowi – Michaelowi Scheinemannowi87.
Burmistrz zarządzający Koszalina był jednocześnie członkiem reprezentacji stanowej powiatu
Księstwo (Kreis Fürstenthum Cammin). W jej ramach pełnił stanowisko współdyrektora (Con-

84
Rathhausliches Reglement für die Stadt Köslin vom 1712: I. Administration der Stadtgüther und Führung der
Cämmerey; II. Das Oeconomiewesen und Einrichtung der Stadtgüther; III. Justiz; IV. Polizey; V. Schulden.
85
O Hintze, Einleitende Darstellung der Behördenorganisation…, s. 243; H. Conrad, Deutsche Rechtsgeschichte, Bd. II,
Karlsruhe 1966, s. 269; Radca podatkowy nadzorował działania magistratu, kontrolował budżet miasta, jego ży-
cie ekonomiczne i społeczne. Miał też władzę policyjną nad Koszalinem, sprawdzał wykonanie zarządzeń i pole-
ceń władz królewskich, miał prawo ingerencji w decyzje urzędników miejskich, cechów i in. organizacji. Zgodnie
z przepisami musiał działać na rzecz rozwoju ekonomicznego miasta, w tym sprowadzać rzemieślników. Magistrat
miał obowiązek przedstawić mu sprawozdania o stanie Koszalina, przedstawiać mu swoje decyzje i zarządzenia.
Zadania ekonomiczne radca wykonywał przy współpracy z inspektorem fabrycznym, który bezpośrednio dzia-
łał np. w tworzeniu manufaktury. O Hintze, Einleitende Darstellung der Behördenorganisation…, s. 239, 248–254;
P. Gut, Urząd Radcy Podatkowego w Choszcznie dla miast powiatów tylnych Nowej Marchii, „Nadwarciański Rocznik
Historyczno-Archiwalny” 2003, nr 10, s. 123–133.
86
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 70; J.E. Benno, Geschichte…, s. 215.
87
Burmistrz Reismann pełnił różne funkcje we władzach miejskich od wielu lat i władze królewskie uznały, że ze
względu na wiek i związane z nim przypadłości zdrowotne nie powinien być już głównym urzędnikiem w Koszali-
nie. LAG, Rep. 13a, nr 15, wszędzie.

186 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

director). Potwierdziło to orzeczenie Pomorskiej Rejencji w Szczecinie z 11 lipca 1770 roku88.


Burmistrz sądowy z Koszalina pełnił także funkcję syndyka samorządu stanowego powiatu89.
Pomorska Rejencja (Pommersche Regierung), pierwotnie urząd administrujący prowincją Pomorze Tylne, wywodzący się
z tradycji władzy centralnej księstwa pomorskiego. W początkach XVIII wieku urząd tracił stopniowo kompetencje admi-
nistracyjne na rzecz komisariatu wojny, a od 1723 roku kamery wojenno-skarbowej, utrzymując kompetencje sądownicze
(sąd wyższy, apelacyjny i kasacyjny), zwierzchniej władzy królewskiej, m.in. w sprawach lennych, a także nad kościołem
i szkolnictwem. Z rejencją personalnie połączone były inne urzędy prowincjonalne, m.in. konsystorz ewangelicki czy ko-
legium opiekuńcze. Od 1723 roku Rejencja Pomorska miała siedzibę w Szczecinie. W 1809 roku rejencja, jako sąd i urząd
zwierzchni, została przekształcona w wyższy sąd krajowy.

W 1723 roku magistrat składał się z dziewięciu osób, w tym dwóch burmistrzów, z których jeden
był też syndykiem, trzech kamerariuszy, a także czterech senatorów90. W 1740 roku hołd wobec no-
wego władcy podpisało dziesięciu członków magistratu, dwóch burmistrzów, skarbik oraz siedmiu
senatorów, z których każdy pełnił również inne funkcje (sekretarza miejskiego lub sądowego, nadzor-
cy cechów itd.)91. W 1784 roku magistratem kierował burmistrz sądowy, pełniący też rolę burmistrza
kierującego oraz syndyka, następnie w skład kolegium wchodził burmistrz policyjny, skarbnik, czte-
rech senatorów, z których jeden był sekretarzem miejskim, drugi sądowym, a jeden również kopistą92.
W 1792 roku skład magistratu, a tym samym Sądu Miejskiego ograniczony był do sześciu osób93.
W kolejnych latach następowały też zmiany w podziale obowiązków w magistracie, choć do 1806
roku liczba sześciu członków władz miejskich i sądowych Koszalina nie uległa zmianie94.

88
AP Szczecin, AKS I/3769, s. 76; J.E. Benno, Geschichte…, s. 223. Współdyrektorstwo stanów powiatu Księstwa
w XVIII w. ograniczało się przede wszystkim do współdecydowania o podziale nakładanych przez władze państwowe
na powiat podatków bezpośrednich. Burmistrz Koszalina na przemian z przedstawicielem Kołobrzegu decydował
o podziale powinności podatkowych w regionie. L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 509.
89
Burmistrz sądowy z Koszalina pełnił funkcję syndyka powiatu Księstwo od 1735 r. W 1765 roku zwyczaj ten został
podważony, lecz w kolejnych latach pozycja reprezentanta Koszalina została utrzymana. AP Szczecin, Zbiór Lo-
epera, sygn. 102.
90
AP Koszalin, AmK, sygn. 405, s. 16.
91
AP Szczecin, AKS I/2718, s. 225–227.
92
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 504–505. W 1785 r. sądowymi sprawami w magistra-
cie zajmował się burmistrz sądowy jako sędzia miejski, burmistrz policyjny – Friedrich Braunschweig jako sekretarz
i asesor sądowy, a także senator Ch.F. Rades – jako asesor sądowy. AP Szczecin, AKS I/3732, s. 49–50. Zob. również
AP Szczecin, AKS I/3733, s. 93–94, 177–178, 253–254.
93
Na czele stał burmistrz kierujący i sądowy oraz syndyk. Urzędy te sprawował od 1784 r. radca sądowy ( Justiz-
Kommissions Rath) Johann Wilhelm Kretschmann. Drugim burmistrzem policyjnym (Polizey Bürgermeister)
od 1791 r. był radca sądowy – Johann Heinrich Schroener, następnie kamerariusz miejski (Kämmerer) Immanuel
Friedrich Richardi. Dalej trzej senatorowie (Senatore), z których dwóch sprawowało urzędy asesorów sądowych
(Gerichtsassessore), a trzeci sekretarza miejskiego (Stadtsecretarius). Pierwszym z nich był były burmistrz Friedrich
Braunschweig, kolejnym Christian Friedrich Rades, a trzecim – Carl Wilhelm Wilcke. W 1796 r. liczba członków
magistratu pozostawała bez zmian, z tym, że rozdzielono funkcję sekretarza między senatorów. Wspomniany C.W.
Wilcke był tylko sekretarzem miejskim, a nowy senator i asesor Friedrich Wilhelm Habersack objął też funkcję se-
kretarza sądowego (Gerichtssecretarius). AP Szczecin, AKS I/3769, s. 76–77; AP Koszalin, AmK, sygn. 411, s. 2–5.
94
Wg sprawozdania z grudnia 1805 r. burmistrz kierujący był również burmistrzem policyjnym, a stanowiska te

750-lecie Miasta Koszalina 187


Paweł Gut

Pracownikami miejskimi, niższymi urzędnikami (Rathhäusliche Officianten und Unter-


bediente) byli natomiast: kasjer kasy serwisu (Servis-Rendant), służący (Oberdiener), służący
sądowy (Gerichtsdiener), mistrz targowy (Marktmeister), służący kamery miejskiej (Kamme-
reydiener), skarbnik więzienny (Gefanenwärter) oraz policjant (Polizeydiener)95. Ich liczba była
praktycznie stała aż do czasu reformy ustroju miejskiego w 1809 roku96.
Rada Miejska, a następnie Magistrat, kontrolowane były nie tylko przez władze państwowe, ale
także przez reprezentację mieszczan. Początkowo było to kolegium 12 mężów (Zwölfmännerkol-
legium), złożone ze starszych cechów. W 1739 roku w miejsce poprzedniej reprezentacji miesz-
czan powołano nowe kolegium – czterech mężów kwartalnych (Viertelsmänner) na podstawie
królewskich przepisów. Do kolegium, zatwierdzonego przez magistrat, weszli: kupiec, browarnik
oraz dwóch reprezentantów pozostałych cechów. Kolegium zatwierdzane było przez magistrat97.
Mężów kwartalnych powoływał magistrat na podstawie propozycji zgłoszonych przez cechy98.
Ponadto władze miejskie, podejmując decyzje, konsultowały je z reprezentantami cechów działa-
jących w Koszalinie. W 1751 roku statuty polowe zostały przyjęte w obecności członków Cechu
Rolników (Bau Gilde), mężów kwartalnych oraz starszych ośmiu cechów głównych miasta99.
Sąd Polowy (Feldgericht) składał się z dwóch senatorów, czyli członków rady miejskiej
(magistratu), a także dwóch mieszczan. Orzekał on m.in. w sprawach spornych między posia-
daczami pól, ogrodów, łąk, także w sprawach taksowania pól i wypasu zwierząt w lasach i na
łąkach miejskich100.
Działalność władz miejskich, utrzymanie urządzeń komunalnych, porządku było możliwe
dzięki dochodom, z podatków, danin i majątku miejskiego. Te ostatnie wpływały w formie
czynszów za dzierżawy oraz opłat za użytkowanie. Ponadto, z racji pełnionych funkcji sądo-
wych i policyjnych, rada miejska otrzymywała też większość należności z opłat sądowych, ad-

sprawował od 1802 r. radca sądowy Johann Friedrich Braunschweig. Burmistrzem sądowym i syndykiem był od
1804 r. Friedrich Wilhelm Habersack. Pierwszym skarbnikiem miejskim był nadal I.F. Richardi, choć miał on też
tytuł burmistrza skarbowego (Oeconomie Policey-Bürgermiester). Wspomagał go burmistrz i skarbnik prowadzący
rachunki (Bürgermeister, Rechnungsführender Kämmerer) i senator C.W. Wilcke. Kolejni dwaj senatorzy pełnili
funkcje – Johann Friedrich Schmidt sekretarza miejskiego i rendanta serwisu (Stadt Secretarius auch Servisren-
dant), a Heinrich Friedrich Mahlendorff – asesora i sekretarza sądowego (Gerichts Assessor und Secretarius). AP
Szczecin, AKS I/3734, s. 280–281; AP Koszalin, AmK, sygn. 411, s. 42–43.
95
AP Szczecin, AKS I/3769, s. 76–77.
96
Jeszcze w 1802 r. było nadal 7 niższych urzędników i pracowników władz miejskich. W 1804 r. stanowisko rach-
mistrza zaopatrzenia dla wojska zostało powiązane ze stanowiskiem senatora, członka magistratu. Wiązało się to
zapewne z wielkością dochodów, które w przypadku rachmistrza przekraczały 140 tal. AP Szczecin, AKS I/3734,
s. 33–34, 109–110, 280–281.
97
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 61; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 166.
Por. O. Vanselow, Zur Geschichte…, s. 116–117.
98
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506.
99
Feldstatuta von 1751, Benno, s. 315.
100
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 61; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…,
Th. 2, Bd. 2, s. 505.

188 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

ministracyjnych a także grzywien i kar101. Wszystkie dochody były dokładnie odnotowywane


w księgach rachunkowych miasta, które prowadził kamerariusz (skarbnik)102.

Tabela 5. Dochody i wydatki władz miejskich Koszalina w latach 1698–1710 w talarach

Liczone w okresie
Dochody Wydatki
grudzień/grudzień
1698/1699 5149 4090
1699/1700 4743 4195
1700/1701 3622 2389
1701/1702 4398 3241
1702/1703 4067 3342
1703/1704 4096 3274
1704/1705 3928 3148
1705/1706 4453 3962
1706/1707 3632 3662
1707/1708 3961 3496
1708/1709 4111 2862
1709/1710 4415 3305

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 169.

Rada miejska pobierała podatek gruntowy od wszystkich nieruchomości i działek posiada-


nych przez mieszczan. Ponadto każdy mieszczanin zobowiązany był, zależnie od posiadanego
domu czy działki, wpłacać corocznie składki na różne fundusze, np. Pia Corpora, na utrzymanie
parafii czy szpitali miejskich103.

101
Część opłat administracyjnych czy sądowych, a także grzywien i kar pieniężnych przypadała bezpośrednio urzęd-
nikom, np. członkom sądu niższego, albo pracownikom kancelarii czy służącym za wykonane czynności, np. prze-
pisane dokumenty.
102
Zgodnie z regulaminem ratuszowym (I. art. 1–2) skarbnik musiał być znawcą spraw ekonomicznych, a prowadzone
przez niego rejestry miały być prowadzone w cyklu rocznym. Co roku każda z zamkniętych ksiąg dochodów i wy-
datków miały być kontrolowane przez członków rady miejskiej, starszych cechów i miasta, a także przez kalkulato-
ra, czyli księgowego. Ponadto kasy miejskie miały swoich kuratorów i wizytatorów. AP Koszalin, AmK, sygn. 377,
wszędzie.
103
W 1720 r. król Fryderyk Wilhelm I nakazał zgodnie z Regulaminem z 3.07.1699 r. (par. 3) dokładne sprawdzenie
stanu posiadania nieruchomości i działek przez mieszczan, aby magistrat mógł prawidłowo wyliczyć składki płaco-
ne przez mieszczan należne funduszom miejskim. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte,
Köslin nr 1.

750-lecie Miasta Koszalina 189


Paweł Gut

Tabela 6. Dochody i wydatki władz miejskich Koszalina w latach 1745–1804 w talarach

Lata Dochody Wydatki


1745/1746 5452 5281
1750/1751 8096 7354
1754/1755 6064 5996
1763/1764 1553 1636
1770/7171 5412 5493
1775/1776 6460 7169
1780/1781 6285 6376
1785/1786 6375 6302
1790/1791 7938 7803
1795/1796 6615 6733
1798/1799 6060 5823
1803/1804 6237 6511

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. II–XXXIII; W.L. Brüggemann, Beiträge…, s. 406–407.

Ważnym elementem dochodów miasta były podatki i czynsze płacone przez ludność wiej-
ską, dzierżawców młynów i folwarków104. W drugiej połowie XVII wieku i na początku XVIII
wieku chłopi zobowiązani byli również do pańszczyzny, a także różnych posług na rzecz mia-
sta, dostaw podwodów, udziału w budowach i innych akcjach oraz szarwarków. Stanowiło to
również dochód, choć nie do końca mierzalny. Zastąpienie pańszczyzny w 1717 roku przez
oczynszowanie gospodarstw stało się efektywniejszym środkiem zwiększania dochodów ka-
mery miejskiej. W końcu XVIII wieku chłopi z Jamna płacili aż 685 talarów opłat za zniesie-
nie służb i powinności105.
Ponadto mieszczanie, chłopi i wszyscy inni właściciele zwierząt gospodarskich płacili za ich
wypas na łąkach, pastwiskach i lasach miejskich. Regulował to statut polowy, według którego
mieszczanin za każdego konia płacił rocznie 16 srebrnych groszy, za woła 8 srebrnych groszy,
krowę – 6 srebrnych groszy, a za owce i świnie po srebrnym groszu (Feldstatut 1752, Tit. I, par. 4,
8, 9, 10). Użytkownicy i właściciele gruntów płacili również opłaty za użytkowanie grobli, dróg

104
W 1797 r. dochody z podatku budynkowego (grundschoss) ze wsi miejskich wynosił ok. 150 tal., a podatek grun-
towy (Stadt-Acker und Wiesenschoss) wahał się od kilku do nawet 80 tal., zależnie od wielkości wsi. Ale już
z poszczególnych folwarków sumy arendy wahały się od 45 do 190 tal., z młynów nawet 1415 tal. GStA PK Ber-
lin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Cämmerei Etats, nr 10, k. 1–35.
105
Inne wsie płaciły jednak już znacznie niższe czynsze za zniesione służby. Podamirowo (Puddendorf ) już tylko 103
tal., a Maszkowo (Maskow) i Szczeglino (Steglin) po 63 tal., tamże.

190 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

dojazdowych do pól, łąk i ogrodów. W 1740 roku magistrat koszaliński wygrał spór z pułkowni-
kiem de la Motte, dowódcą miejscowego garnizonu, który otrzymał od króla 1,5 morgi ziemi na
ogród kuchenny (Kuchengarten) przed bramą Wysoką i nie chciał opłacać składki drogowej106.

Tabela 7. Dochody z dzierżaw folwarków i młynów, a także z opłat chłopów za służby


i obciążenia z posiadanych gospodarstw w latach 1786–1803 w talarach

Dochody z opłat za służby (Dienstgeld)


Lata Dochody z dzierżaw młynów i folwarków
i czynsze za posiadane gospodarstwa (prestantis)
1786 3093 3389
1792 3093 3389
1796 3093 3389
1803 3014 3045

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II
GD Abt. 12 Pommern, Materien, Cämmerei Etats, nr 10, k. 1–74.

Z dzierżaw pozyskiwano ważną część dochodów. W latach trzydziestych XVIII wieku wpro-
wadzono dzierżawę dóbr ziemskich Koszalina w formie dzierżawy generalnej (Generalpacht)107.
Po wojnie siedmioletniej wycofano się jednak z tej formy i folwarki wypuszczano w pojedyn-
cze arendy. W drugiej połowie XVIII wieku Koszalin miał problemy z wydzierżawianiem wła-
snych dóbr ziemskich, m.in. folwarku Mokre, liczącego 868 mórg, w tym 407 mórg ziemi ornej.
W 1768 roku miasto wystawiło gospodarstwo do kolejnej dzierżawy na 6 lat, lecz nikt na ofertę
nie odpowiedział. Dopiero obniżenie czynszu z arendy, z 228 talarów do 160 talarów, spowo-
dowało znalezienie dzierżawcy. W kolejnych latach brak chętnych na objęcie arendy za stawkę
czynszu oczekiwaną przez władze Koszalina powtarzał się. W 1790 roku postanowiono sprzedać
w formie dzierżawy dziedzicznej folwarki miejskie, lecz zrealizowano to dopiero w 1798 roku108.
Dochody pochodziły także z czynszów za wykorzystanie urządzeń komunalnych, ich dzier-
żawę, za prowadzenie działalności przemysłowej – np. papiernia w Kłosie płaciła 20 talarów
podatków, a cegielnia w 1797 roku nawet 650 talarów. Miasto posiadało prawo do myślistwa
(łowiectwa) w lasach i na polach miejskich. Opłaty z udzielane zezwolenia na polowania stano-
wiły dochód miasta109. Ponadto Koszalin jeszcze w drugiej połowie XVII wieku wykorzystywał
prawdopodobnie prawo do bicia monety. Miały być to niewielkie monety Kickerlinge, ale po
pożarze w 1718 roku na pewno już z tego przywileju miasto nie korzystało110.

106
Płk de la Motte musiał jak inni gospodarze opłacać składki na naprawę dróg miejskich. GStA PK Berlin–Dahlem,
HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, nr 4, s. 2–13.
107
AP Szczecin, AmK, sygn. 122, wszędzie.
108
AP Koszalin, sygn. 128, wszędzie; sygn. 129, wszędzie; sygn. 131, wszędzie; LAG, Rep. 13a, nr 217, wszędzie.
109
J. E. Benno, Geschichte…, s. 208.
110
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 82; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…,

750-lecie Miasta Koszalina 191


Paweł Gut

Kickerlinge – moneta zdawkowa, której prawo emisji (bicia) miał Koszalin. Nazwa pochodziła od Kickel, Kicker, czyli nazwy
fizjograficznej terenów położonych na północny wschód od miasta, na północnej krawędzi wału moreny czołowej Góry
Chełmskiej. Moneta bita była jeszcze w końcu XVII wieku.

Sądownictwo miejskie stanowiło również poważne źródło dochodów. Na początku XVIII


wieku za wydanie wyroku rada miejska pobierała 12 talarów, a wystawienie wezwania sądowego
lub sporządzenie odpisu protokołu kosztowało talara111.
Na wydatki miejskie w dużej części składały się pensje dla urzędników oraz pracowników
komunalnych – w 1779 roku było to siedmiu członków magistratu, 21 pracowników miejskich,
a także 15 urzędników i pracowników kościelnych oraz szkolnych112. Burmistrz Kretschmann
otrzymał w 1796 roku 401 talarów pensji podstawowej oraz dodatkowe wynagrodzenie w go-
tówce i naturaliach (łącznie ponad 260 talarów), natomiast burmistrz policyjny Schroener po-
bierał podstawową pensję w wysokości 266 talarów i 40 talarów jako dodatki. Skarbnik miejski
miał prawo do wynagrodzenia w wysokości 274 talarów oraz dodatków w wysokości 72 talary,
natomiast trzej senatorzy za pracę w sądzie i magistracie otrzymywali pensje od 140 do 225 ta-
larów oraz dodatki, nawet po 130 talarów113. Z kolei urzędnicy niżsi otrzymywali od 20 do 144
talarów pensji, a także dodatki pieniężne i w formie deputatów – od 30 do 60 talarów114.
Miasto płaciło również podatki stałe na rzecz państwa.W drugiej połowie XVII wieku była to przede
wszystkim kontrybucja, płacona od każdej nieruchomości, działki, a także pól i ogrodów. W 1682 roku
została ona częściowo zniesiona przez wprowadzenie akcyzy w miastach, także w Koszalinie. Odtąd
tylko wiejscy poddani Koszalina płacili kontrybucję od swych gospodarstw i pól. W 1777 roku chłopi
miejscy odprowadzali 530 talarów kontrybucji, a w 1805 roku – 518 talarów115. Ponadto z miasta była
płacona orbora (Ohrböde), która w XVIII wieku była symbolicznym podatkiem wynoszącym 50 tala-
rów ze wszystkich parcel. W 1799 roku do kasy królewskiej odesłało także 275 talarów z tytułu udzia-
łu w pensjach urzędników królewskich116. Mieszczanie płacili oprócz akcyzy i licencji także opłaty za
plomby (Plombengeld), podatki fabryczny i od zboża siewnego (Fabrique und Aussaatsteuer), serwis
wojskowy (Servis), szos budynkowy (Hausschoss), a także opłatę studzienną (Brunnengeld)117.

Th. 2, Bd. 2, s. 509.


111
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 154. Część pr-
zychodów z opłat sądowych oraz kar i grzywien stanowiła bezpośredni dochód urzędników kancelaryjnych, a także
członków kolegium sądowego. Taksę sądową miejską w początkach XVIII w. zastąpiły regulaminy opłat, a także kar
i grzywien, wydane przez króla.
112
AP Koszalin, AmK, sygn. 410, wszędzie (spis zatrudnionych urzędników i pracowników miejskich w 1779 r. s. 2–7).
113
AP Szczecin, AKS I/3769, s. 77–78, I/3770, s. 286–287.
114
Deputaty w II poł. XVIII w. obejmowały przede wszystkim bezpłatne drewno opałowe, ale też siano lub zboże czy
też bezpłatne użytkowanie łąki czy ogrodu, z których zebrane plony stanowiły dodatkowe wynagrodzenie. Szerzej
o wypłatach pensji i deputatów urzędników i pracowników miejskich w Koszalinie: GStA PK Berlin–Dahlem, HA
II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Cämmerei Etats, nr 10, k. 1–35.
115
AP Koszalin, AmK, sygn. 365, s. 1–73; sygn. 367, s. 1–19; sygn. 408, s. 5, 21, 68, 122, 198; sygn. 509, s. 389.
116
AP Koszalin, AmK, sygn. 366, s. 1–111; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 511; tenże,
Beiträge…, Bd. 1, 1800, s. 408.
117
L. W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 511.

192 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Wraz z podjęciem nadzoru przez władze państwowe nad miastami w drugiej połowie XVII
wieku urzędnicy elektorscy, od 1701 roku królewscy, bardzo zwracali uwagę na gospodarkę fi-
nansową miast, również Koszalina. Wspomniany już wielokrotnie radca podatkowy kontrolo-
wał wszelkie operacje finansowe miasta. Każdorazowo brał udział w ustalaniu budżet Koszalina,
który był realizowany dopiero po akceptacji Generalnego Dyrektorium w Berlinie. W okresie
panowania Fryderyka II wprowadzono, że budżet był ustalany na 6-letnie okresy, choć często też
dokonywano korekt ustalonego planu finansowego118. Mimo kontroli i licznych programów na-
prawczych, budżet Koszalina na przełomie XVIII i XIX wieku miał tendencję zniżkową. Wią-
zało się to m.in. ze skostnieniem gospodarki merkantylistycznej, która stała się bardziej gorsetem
krępującym niż impulsem rozwijającym inicjatywę ekonomiczną poddanych państwa pruskiego,
w tym mieszczan koszalińskich119.

4.4.2. Urzędy elektorskie i królewskie, garnizon


W okresie książęcym Koszalin był główną siedzibą książęcą, biskupów kamieńskich. Wraz
z przejęciem Pomorza Tylnego przez Wielkiego Elektora miasto nie stało się jednak ośrodkiem
administracji monarszej, choć w okresie wojny północnej 1655–1660 (Potopu Szwedzkiego), ze
względu na możliwość oblężenia twierdzy w Kołobrzegu przez wojska polskie i cesarskie plano-
wano przenieść urzędy prowincjonalne do mniej eksponowanego miasta – Koszalina. Pomysł ten
jednak nie został zrealizowany120. Stan ten zmienił się w 1720 roku, choć już w 1713 roku nowy
monarcha Fryderyk Wilhelm I podjął decyzję o przeniesieniu całej administracji prowincji ze
Stargardu do Koszalina, ale i tym razem nie została ona wykonana121. W związku z likwidacją są-
dów landwójtowskich i zamkowych (Słupsk, Gryfice, Białogard i Szczecinek) w 1720 roku król
Fryderyk Wilhelm I powołał 10 września, jako sąd pierwszej instancji dla szlachty z terenów
wschodnich pomorskiej prowincji, nowe kolegium orzekające – Sąd Nadworny w Koszalinie
(Hofgericht zu Köslin). Pierwsze posiedzenie nowego urzędu odbyło się 3 grudnia 1720 roku122.

118
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 167–168.
119
Tamże, s. 168.
120
Wizytacja budynków w Koszalinie w 1656 r. wykazała, że miasto było bardzo zniszczone, że mało budynków miało
po 2–3 izby, aby mogły służyć za mieszkania dla urzędników elektorskich, a także na pomieszczenia biurowe. AP
Szczecin, AKS I/3380, wszędzie. W II poł. XVII w. jedyną oznaką po stołeczności Koszalina był dom wójta bisku-
piego, który w 1662 r. został przekazany przez elektora dawnemu wójtowi księstwa i zarządy domen w Koszalinie
i Kazimierzu Jacobowi von Heydebreck. AP Szczecin, AKS I/3881, s. 20–27.
121
Pomysł przeniesienia instytucji prowincjonalnych ze Stargardu do Koszalina rozważany był już w 1706 r. W 1708 r. Rada
Miejska Koszalina złożyła petycję o przeniesienie urzędów prowincjonalnych do miasta ze Stargardu, bo jest poło-
żony w środku księstwa pomorskiego, blisko portu w Kołobrzegu. AP Szczecin, AKS I/3509, s. 2–70; O. Vanselow,
Zur Geschichte…, s. 107.
122
W 1709 r. apelując o przywrócenie stołeczności miasta władze komunalne sugerowały królowi, aby zlikwidować
sądy wójtowskie w Słupsku, Szczecinku, Gryficach i utworzyć sąd wyższy w Koszalinie. AP Szczecin, AKS I/3509,
s. 24–70; I/3541, s. 1–3; P. Gut, Organizacja sądownictwa…, s. 56; zob. też T. Maciejewski, R. Skeczkowski, Wymiar
sprawiedliwości…, s. 106–109.

750-lecie Miasta Koszalina 193


Paweł Gut

Okręg działania sądu w Koszalinie obejmował w XVIII wieku powiaty: Księstwo, Białogard,
Szczecinek, Miastko, Sławno-Polanów oraz Słupsk. W 1804 roku włączono do jego departa-
mentów również Ziemie Lęborsko-Bytowską123. Do kompetencji sądu należało sądownictwo
cywilne sporne i niesporne w pierwszej instancji nad osobami uprzywilejowanymi (eximierte),
czyli szlachtą oraz dobrami o tym statusie (dobra rycerskie). Ponadto kolegium to w drugiej in-
stancji orzekało wobec odwołań od wyroków sądów miejskich i patrymonialnych. W sprawach
karnych (kryminalnych) sąd koszaliński prowadził tylko dochodzenia i zbierał dowody, a następ-
nie przekazywał te materiały do orzeczenia Kolegium Kryminalnemu w Rejencji Pomorskiej
w Szczecinie (Kriminal-Kollegium der Pommersche Regierung in Stettin)124.
W XVIII wieku Sąd Nadworny w Koszalinie składał się z prezydenta, dyrektora oraz sześciu
radców, a także kilkunastu aplikantów. Ponadto kancelarię sądu prowadził protonotariusz wspo-
magany przez sekretarza, registratora, dwóch rachmistrzów (Rendanten), kontrolera, trzech kan-
celistów, kalkulatora, służącego kancelarii i dwóch woźnych-posłańców (Hofgerichtsboten)125.
W 1747 roku z kolei, dla lepszej administracji we wschodnich powiatach prowincji, przy Są-
dzie Nadwornym w Koszalinie ustanowiono kolejne dwa urzędy – Konsystorz Ewangelicki dla
Pomorza Tylnego (Evangelisches Konsistorium) oraz Kolegium Opiekuńcze (Vormundschaft-
skollegium, Pupillen Kollegium)126.
W 1764 roku, już po zakończeniu wojny siedmioletniej Fryderyk II nakazał utworzyć w Koszali-
nie kolejny urząd – Deputację Pomorskiej Kamery Wojenno-Skarbowej (Pommersche Kriegs- und
Domainen Kammer Deputation in Köslin). Według zamierzeń króla, deputacja miała przejąć bez-
pośredni nadzór i administrowanie sprawami domen i miast we wschodnich powiatach Pomorza,
lecz po wydaniu przepisów wykonawczych okazało się, że jej kompetencje były mocno ograniczone.

123
P. Gut, Organizacja sądownictwa…, s. 53–54.
124
Sąd w Koszalinie stanowił też organ nadzoru administracyjnego nad sądami patrymonialnymi, miejskimi i dome-
nalnymi. Kontrolował ich organizację i działalność, przyjmował ich sprawozdania itd., tamże.
125
Sąd miał swe sesje w poniedziałki, środy i piątki o 8.00 rano w budynku, będącym dawnym skrzydłem zamko-
wym (północno-zachodnie). C.F. Wutstrack, Kurze historisch-geographisch-statistische Beschreibung von dem könig-
lich-preussischen Herzogthume Vor- und Hinter- Pommern, Settin 1793, s. 274. Sąd w Koszalinie składał się począt-
kowo z jednego senatu (wydziału) orzekającego. W 1747 r. radców Sądu Nadwornego w Koszalinie podzielono na
dwa senaty, ale reskryptem z 1.02.1780 r. zmniejszono skład kolegium sędziowskiego do czterech radców, dyrektora
i prezydenta. Zlikwidowano wówczas podział tego gremium na dwa senaty. Odtąd aż do 1809 r. w sądzie działał
tylko jeden senat orzekający. AP Szczecin, AKS I/3541, k. 1–66; P. Gut, Organizacja sądownictwa…, s. 56.
126
Konsystorz utworzony w 1747 r. obejmował swym działaniem 9 synody wschodnich regionów prowincji pomor-
skiej (Białogard, Bobolice, Darłowo, Karlino, Kołobrzeg, Koszalin, Sławno, Słupsk, Szczecinek). Urząd podobnie
jak sąd nadworny nie był w pełni samodzielną jednostką, podlegał nadzorowi konsystorza w Szczecinie, który prze-
prowadzał nadal egzaminowanie i zatwierdzanie pastorów dla parafii departamentu koszalińskiego. Urząd składał
się z prezydenta, którym był prezes Sądu Nadwornego w Koszalinie, dyrektora, dwóch świeckich radców i jednego
radcy duchownego. Ten ostatni był jednocześnie miejscowym prepozytem i proboszczem miejskiej parafii NMP.
Kancelarię urzędu prowadził sekretarz, kancelista oraz służący kancelarii (Kanzeleidiener). Z kolei wspomniane
Kolegium Opiekuńcze zajmowało się prawami opieki nad nieletnimi i ubezwłasnowolnionymi oraz ich majątkami.
Członkami urzędu praktycznie byli członkowie sądu nadwornego, a obsługę biurową zapewniał sekretarz, registra-
tor i kancelista. C.F. Wutstrack, Kurze historisch-geographisch-statistische Beschreibung…, s. 274–275.

194 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Deputacja kamery początkowo miała mieć siedzibę w ratuszu, lecz ze względu na brak wol-
nych pomieszczeń zakupiono kamicę Wahrena, gdzie 16 marca 1764 roku odbyło się pierwsze
posiedzenie kolegium radców deputacji pod kierunkiem jej dyrektora – von Bessela. Oprócz
dyrektora w kolegium deputacji zasiadało czterech radców: Bietenhauer, Hamel, von Seidlitz,
a także Culmann. Ci dwaj ostatni byli jednocześnie radcami podatkowymi dla miast departa-
mentu deputacji127.
Deputacje kamer wojenno-skarbowych okazało się niekorzystnym rozwiązaniem dla funk-
cjonowania administracji ogólnej i policyjnej, gdyż te zamiejscowe placówki nie miały kompe-
tencji urzędów prowincjonalnych. Dlatego też wkrótce po śmierci Fryderyka II (1786) deputację
w Koszalinie zlikwidowano w 1787 roku128.
Od 1684 roku w Koszalinie działał stały punkt poboru akcyzy. W 1746 roku poborem ak-
cyzy zajmował się poborca, dwóch kontrolerów, trzech pisarzy bramnych, a także wizytator129.
Urzędnicy ci podlegali do 1766 roku Kamerze Wojenno-Skarbowej w Szczecinie, a następnie
władzom podatkowym (Regie). Punkt poboru akcyzy i licencji w Koszalinie podlegał dyrekcji
podatkowej dla Pomorza w Szczecinie130.
Regie – administracja podatkowa w Prusach powstała w 1766 roku, po wyłączeniu spraw dotyczących podatków pośred-
nich (akcyza, licencje, cła, monopole solny, tytoniowy) z kompetencji kamer wojenno-skarbowych.

Kolejnym elementem życia państwowego w Koszalinie i jego okolicach była domena królew-
ska. Dobra domeny w Koszalinie (Domainenamt) obejmujące też domenę w Kazimierzu Po-
morskim składały się w 20 wsi i pięciu folwarków, a także kilku młynów131. W 1756 roku w ma-
jątkach tych mieszkało 2313 poddanych w 414 domostwach. 30 lat później, w 1786 roku było już
2762 mieszkańców dóbr królewskich. W początkach XIX wieku w domenie koszalińskiej miesz-

127
Acta Borussica, Behördeorganisation, Bd. 13, s. 113–120, 184–196, 334, 369; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rząda-
mi…, s. 169.
128
C.F. Wutstrack, Kurze historisch-geographisch-statistische Beschreibung…, s. 274.
129
Pobór akcyzy odbywał się w ratuszu, gdzie znajdowało się specjalne biuro, siedziba poborcy akcyzy i przy trzech
bramach miejskich w domach pisarzy miejskich. Urząd i jego pracownicy byli utrzymywani bezpośrednio z pobie-
ranych podatków. W 1746 r. pensje pracowników zajmujących się poborem akcyzy obejmowały 612 tal. a materiały
biurowe 42 tal. Z kolei koszt ogrzewania (zakup drewna) oraz oświetlenia wynosił 189 tal. Koszt działania placówki
wynosił 801 tal., przy wpływach we wspomnianym roku 6718 tal. z akcyzy i 195 tal. z licencji (o wpływach z akcyzy
patrz 4.6.3. Handel).
130
AP Szczecin, AKS I/5314, s. 60.
131
Domena w Koszalinie składała się z 11 wsi: Raduszka (Augustyn), Stare Bielice (Alt Belz), Kretomino (Krettmin),
Dzierżęcino (Dörsentin), Konikowo (Konikow), Łabusz (Labus), Lubiatowo (Lüptow), Niekłonice (Neuklenz),
Rokosowo (Rogzow), Świeszyno (Schwessin), Węgorzewo Koszalińskie (Vangerow), 3 folwarków: Koszalin, Ro-
kosowo, Świeszyno oraz młyna w Rokosowie. Z kolei domena w Kazimierzu Pomorskim składała się z 9 wsi oraz
3 udziałów we wsiach Będzino (Alt Banzin), Będzinko (Neu Banzin), Łekno (Bast), Chłopy (Bauernhufen), Borzeń
(Bornhagen), Mielno (Gross Milen, udział), Mielenko-Kolonia (Klein Milen, udział), Popowo (Poppenhagen),
Skrzeszewo (Schreitstecken), Sarbinowo (Sorenbohm), Strzeżeniczki (Klein Streitz), Słowienkowo (Wolfshagen),
dwóch folwarków Kazimierz i Dobre (Todenhagen), a także młyna wodnego w Łeknie i wiatraka w Sarbinowie.
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2 Bd. 2, s. 534–540.

750-lecie Miasta Koszalina 195


Paweł Gut

kało już 3076 poddanych. Domeny były jednym z ważnych źródeł dochodów państwa pruskiego.
Kolejni dzierżawcy domeny Koszalin–Kazimierz zobowiązani byli co roku do przekazywania do
kasy domenalnej kamery ustalonego w kontrakcie czynszu. W umowie z 1784 roku było to 8604
talarów, w 1792 roku – 9179 talarów, a w 1803 roku aż 11 197 talarów132.
Obie domeny stanowiły od 1725 roku dzierżawę generalną, co miało zapobiegać dewastacji
dóbr królewskich133. Siedziba dzierżawcy znajdowała się w Kazimierzu Pomorskim, gdzie znaj-
dował się, od czasów książęcych, dwór.
Z zarządem nad dobrami królewskimi związany był Justytariat Domeny (Domainen-
Jusitzamt), utworzony w 1770 roku po wyłączeniu sądownictwa patrymonialnego nad podda-
nymi w domenie z władzy generalnego dzierżawcy. Justytariat Domeny w Koszalinie składał się
z justycjariusza, którego wspomagało trzech urzędników sądowych – aktuariuszy134.
Justytariat Domeny – królewski sąd pierwszej instancji dla ludności wiejskiej, żyjącej w dobrach królewskich, czyli domenach.
Sądy te powstały w 1770 roku, a działały do połowy XIX wieku, choć po 1815 roku najczęściej włączano je do sądów miejskich.

W militarystycznej monarchii Hohenzollernów ważnym symbolem władzy państwowej był


garnizon. Od 1653 roku w Koszalinie czasowo przebywały na kwaterach u mieszczan różne
mniejsze i większe oddziały elektorskie. Do początku XVIII wieku miasto nie stanowiło jednak
stałego punktu stacjonowania wojsk. Dopiero w 1713 roku wraz z wycofaniem się Prus z wojen
na zachodzie Europy, a także planem Fryderyka Wilhelma I „militaryzacji państwa”, Koszalin
stał się ośrodkiem stałego stacjonowania oddziałów wojskowych.
Pierwszym oddziałem stacjonującym w Koszalinie był pułk piechoty marszałka i ministra von
Grumbkowa (Infanterie Regiment von Grumbkow). Jego długoletnim komendantem był pułkow-
nik, a następnie generał, baron de la Motte, który w 1739 roku przejął pełnię dowództwa nad od-
działem po śmierci marszałka135. Początkowo pułk ten liczył 12 kompanii po 53 żołnierzy. Poza
tym w mieście stacjonował (1713–1718) Regiment Dragonów pułkownika Andereasa Rouvignac

132
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16.
133
W 1784 r. dobra te przejął Waltz, który otrzymywał kolejne kontrakty na dzierżawę aż do 1802 r., kiedy to kolej-
nym dzierżawcą generalnym dóbr koszalińskich i kazimierzowskich został mianowany radca Bauck. AP Szczecin,
Archiwum Domen w Koszalinie, sygn. 165; sygn. 229; GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern,
Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16; Z. Szultka, Próby reform wsi i ożywienie gospodarcze domen
w pierwszej połowie XVIII wieku, w: HP II 3, s. 531–532.
134
Początkowo siedziba justytariatu znajdowała się w Szczecinku i w obszarze jej działania były domeny w Szczecin-
ku, Koszalinie, Kazimierzu i Bobolicach. W latach 80. XVIII w. siedzibę justytariatu przeniesiono do Koszalina. Od
1770 r. justycjariuszem domenalnym był Johann Gottlieb Friedrich Moldenhauer, który miał pensję 350 tal., a 3 ak-
tuariuszy sądowych – po 40 tal. Ponadto każdy z tych ostatnich też otrzymywał udział w opłatach za przepisywanie
i wypisywanie dokumentów z akt sądowych od 15 do 20 tal. Z kolei sędzia domeny otrzymywał dodatkowo jeszcze
45 tal. z opłat sądowych, a także w formie zwolnienia od akcyzy i naturalia – deputat 8 fur drewna opałowego. AP
Szczecin, AKS I/3768, s. 144–145; P. Gut, Powstanie królewskiego sądownictwa w pruskich domenach w XVIII wieku
na przykładzie prowincji pomorskiej, w: Studia archiwalne – historyczne – politologiczne, red. A. Czubiński, J. Macho-
lak, Szczecin 2003, s. 11–22.
135
Pułk de la Motte walczył w wojnach śląskich 1740–1745. W 1746 r. regiment de la Motte przejął płk von Man-
teuffel.

196 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

du Veyne (Dragonem Regiment Obrist du Veyne), przeniesiony następnie do Białogardu. Dragoni


rozlokowani byli na kwaterach we wsiach miejskich, a sztab mieścił się w Koszalinie136.
Po zakończeniu działań wojennych w 1763 roku do Koszalina powrócili żołnierze. W 1764
roku w mieście stacjonował ponownie regiment piechot (sztab, 8 kompanii), dowodzony przez
pułkownika von Manteuffla137. W kolejnych latach Koszalin pozostał siedzibą garnizonu dla
regimentu piechoty138. W połowie lat dziewięćdziesiątych XVIII wieku liczba stacjonujących
wojsk spadła do 3–4 kompanii. W 1804 roku w Koszalinie stacjonował Batalion Grenadierów
(3 kompanie), którego dowódcą był pułkownik von der Osten139.
Garnizon stanowił istotne obciążenie dla mieszczan. Żołnierze mieszkali na kwaterach
u mieszkańców Koszalina. W 1805 roku w domach mieszczańskich kwaterowało 387 żoł-
nierzy, w tym 18 oficerów. Ponadto miasto musiało dostarczać specjalne deputaty dla wojska
w naturaliach i gotówce140.
Urzędy prowincjonalne, a także garnizon i związana z nimi „rzesza urzędników” oraz wojsko-
wych według Henryka Lesińskiego, a także Adama Muszyńskiego, przyczynił się do postrzega-
nia Koszalina jako typowego pruskiego urzędniczo-wojskowego miasta141.

4.5. Kościół
Objęcie Pomorza przez elektora spowodowało napięcia w kościele ewangelickim związane
z rywalizacją między miejscowym duchowieństwem i społecznością konfesji augsburskiej

136
Dowódcą dragonów był płk von der Wesen. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 51–53;
Köslin (1266–1966)..., s. 237–238.
137
Pułk wsławiony zaciętą walką na polach bitew wojny siedmioletniej otrzymał nazwę „Pommersche Garde”. Ch.W.
Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 52; F. Treichel, Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939, s. 37–39.
138
Dowódcami regimentu byli w 1771 r. von Roosen, w 1776 – von Billerbeck, w 1786 – von Koenitz, w 1791 – von
Bruneck, w 1796 – von Ruth, a w 1804 roku – von der Osten.
139
Zmniejszenie się garnizonu wiązało się z udziałem Prus w wojnie z rewolucyjną Francją, ale przede wszystkim
z kolejnymi agresywnymi działaniami wobec państwa polskiego – II i III rozbiór (1793–1795). Część garnizonu
została wówczas przeniesiona na ziemie polskie włączone do królestwa pruskiego, m.in. do Gdańska. GStA PK
Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XII, XVII, XXI, XXVI,
XXXIII; AP Szczecin, RiS, sygn. 756; Köslin (1266–1966)..., s. 239–242; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rząda-
mi…, s. 133.
140
W 1746 r. kwaterunki obejmowały 1627 tal. a także 299 tal. serwisu. W 1755 r. obie powinności miasta obejmowały
odpowiednio 5 tys. tal. oraz 575 tal. W 1801 r. było to tylko 394 tal., ale w 1805 r. już 3329 tal. Z kolei w 1806 r. ser-
wis dla wojska w Koszalinie wyniósł 2247 tal. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien,
Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, VIIa–b; AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 10, 67, 86.
141
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 170. Stwierdzenie to wydaje się wyolbrzymione. Urzędy królewskie
nawet w szczytowym okresie rozwoju w Koszalinie w latach 70–80. XVIII w. (sąd nadworny, konsystorz, kolegium
opiekuńcze, deputacja kamery) zatrudniały łącznie do 15 wyższych urzędników królewskich (radców, dyrektorów),
a także 20–30 niższych pracowników (sekretarze, kanceliści, służący itd.). Z kolei też wielkość garnizony zmniej-
szyła się dość mocno na przełomie XVIII i XIX w. z 8–10 kompani (jeden pułk) do zaledwie trzech (jednego bata-
lionu). Z tego też stwierdzenie o urzędniczo-żołnierskim charakterze miasta może być mocno krzywdzące.

750-lecie Miasta Koszalina 197


Paweł Gut

a napływającą ludnością (najczęściej urzędnikami) i duchownymi konfesji reformowanej (kal-


wińskiej). Efektem tego było również powołanie gminy kalwińskiej w Koszalinie, która nie
miała jednak swego własnego kapłana, lecz zgodnie z zarządzeniem z 15 kwietnia 1705 roku
nabożeństwa dla kalwińskich mieszkańców odprawiał pastor (Hofprediger) z Kołobrzegu
w kościele zamkowym142. W 1725 roku gmina reformowana liczyła 61 członków, w tym 21
żołnierzy miejscowego garnizonu143.
Większość mieszczan należała do kościoła ewangelickiego konfesji augsburskiej i była
skupiona w miejskiej parafii, zarządzanej przez proboszcza, który zgodnie z tradycją z cza-
sów książęcych był jednocześnie prepozytem synodu koszalińskiego. Wspomagali go dwaj
pastorzy – archidiaconos i diaconos144. Stanowisko prepozyta obejmowali często pastorzy
wojskowi (Feldprediger), np. w 1725 roku – Otto Fleschen, ale powoływano też „młodszych”
pastorów pracujących w parafii – archidiakonów. W 1779 roku zastępcą chorego prepozyta
był archidiakon Christian F. Hoffmann, który po śmierci proboszcza Christiana J. Schäffer
w 1783 roku objął po nim stanowisko i sprawował je do śmierci w 1803 roku145. Podobnie
było też w przypadku powoływania archidiakonów, np. w 1708 roku na to stanowisko, po
zmarłym Johannie Georga Buchheims, nominowano dotychczasowego diakona Michaela
Andreasa Schernack146.
Proboszcz koszaliński był również prepozytem miejscowego synodu, a także od 1747
roku radcą utworzonego konsystorza dla powiatów wschodnich prowincji. Synod składał
się z 21 parafii i dzieliły się one na dwa cyrkuły – wschodni i zachodni, w imieniu prepo-
zyta zajmowali się nimi bezpośrednio archidiakon i diakon147. Ponadto pastorzy na polece-

142
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 501.
143
AP Szczecin, KPPS, sygn. 2944, s. 45–55. W 1780 r. nabożeństwa kalwińskie nadal odprawiał pastor dworski
Francke z Kołobrzegu. Otrzymywał on za to 22 tal., a także po wisplu żyta i jęczmienia, tamże, s. 70.
144
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 164–172; J.E. Benno, Geschichte…, s. 124. Prepozytami w latach 1653–1807
byli: David Fuhrmann (1645–1653), Georg Heyse (1655–1657), Adam Waldow (1659–1672), Johann Engelbrecht
(1675–1683), Ulrich Heinsius (1684–1690), Christoph Barfknecht (1691–1699), Christian Schmidt (1700–1727),
Balthasar Ludwig Trenkner (1727–1743), Christian Johann Schäfer (1747–1780), Christian Friedrich Hoffmann
(1780–1803), Friedrich Otto Wichmann (1805–1813). Die Evangelischen Geistliche Pommerns von der Reformation
bs zur Gegenwart, Auf Grund des Steinbrück`schen Manuskriptes bearbeitet von Ernst Müller, Th. II, Stettin 1912,
s. 135–137.
145
Die Evangelischen Geistliche Pommerns…, s. 137. W 1805 r. koszalińskim prepozytem został po długim sporze o wybór
prof. Friedrich Otto Wichmann, dotychczasowy profesor Gimnazjum Gröninga i pastor kościoła św. Jana w Star-
gardzie. Wybór Wichmanna został rozstrzygnięty dopiero przez władze w Berlinie. AP Szczecin, KPPS, sygn. 2937,
wszędzie; sygn. 2940, wszędzie. GStA PK Berlin-Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (akta z 1804).
146
AP Szczecin, AKS III/107, s. 1–17; III/109, s. 1–15. Die Evangelischen Geistliche Pommerns…, s. 138. W 1802 r.
po śmierci diakona i rektora szkoły miejskiej Johanna Daniela Kniephofa magistrat zaproponował, aby połączyć
stanowisko pomocniczego pastora z etatem nauczyciela w szkolne. Spotkało się to ze sprzeciwem kandydatów na
to stanowisko. GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (akta z lat 1802–1803).
147
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (Akta z 1756 r. o obsadzie stanowiska Generalnego
Superintendenta w Koszalinie). Do synodu koszalińskiego należały parafie – wschodni cyrkuł: Koszalin, Jamno,
Osieki (Wussecken), Sianów (Zanow), Wyszebórz, Manowo (Manow), Zegrze Pomorskie (Seeger), Bukowo (Buc-
kow), Jarzyce (Geritz), Konikowo (Konikow); do zachodniego cyrkułu: Stare Bielice (Alt-Belz), Cieszyn (Tessin),

198 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

nie królewskie mieli upowszechniać wiedzę o hodowli morwy, aby móc rozwijać hodowlę
jedwabników148.
Diakona, archidiakona a także prepozyta wybierała rada miejska, która miała prawo patro-
natu nad kościołem NMP w porozumieniu z konsystorzem prowincjonalnym oraz władcą149.
W 1666 roku, po zatwierdzeniu przez elektora, prepozytem w Koszalinie został Martin Loewen.
Wraz ze wzrostem nadzoru państwa nad miastem i społeczeństwem kontrola władz zwierzch-
nich nad urzędnikami, w tym pastorami wzrastała. Pastorzy byli powoływani w drodze konkur-
su, na powstały wakat składali podania i byli egzaminowani, musieli m.in. przygotować kazania
na określone tematy, a także odprawiać wyznaczone nabożeństwa150.
Do parafii należał dom parafialny-probostwo przy ul. Dużej Duchownych (Gosse Papen-
strasse), poza tym posiadała dość duży majątek w udziałach i gotówce, który w 1749 roku wy-
nosił 4954 tal. Z kolei majątek ziemski obejmował siedem półwłók (halbe Hufen), dziewięć pół
działek (halbe Stücke), dwanaście ogrodów (Würdeländer), sześć działek (sogenannte Füllun-
gen), jedno pastwisko (Kavel), dwa pola (Kämpe). Wszystkie te nieruchomości parafia wydzier-
żawiała w długoletnie arendy. Dochody z tych umów zasilały fundusz pensji pastorów, a także
służby i administracji parafialnej.
W 1700 roku elektor Fryderyk III zgodził się, aby proboszcz miejskiego kościoła NMP był
także odpowiedzialny za nabożeństwa w kościele zamkowym, choć jeszcze w 1699 roku o sta-
nowisko pastora w tej ostatniej świątyni starał się pastor wojskowy (Feldprediger) Christian
Schmidt151. Włączenie kościoła zamkowego do parafii miejskiej wiązało się także z przejęciem
dochodów przynależnych tej świątyni ze wsi domenalnych zarządu koszalińskiego i kazimie-
rzowskiego. Były to naturalia w zbożu, grochu, chmielu, torfie, drewnie opałowym, a także
dochody w gotówce, w tym za wykonane czynności – sakramenty (chrzty, śluby, pogrzeby)152.

Kraśnik Koszaliński (Krazig), Wierzchomino (Varchmin), Śmiechów (Schulzenhagen), Strzepowo (Strippow),


Łasin (Lassehne), Dobrzyca (Kordeshagen), Strzeżenice (Gross Streitz), Łekno (Bast), Sarbinowo (Sorenbohm)
i Mielno (Gross Milen). L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 500; Die Evangelischen
Geistliche Pommerns…, s. 134–155.
148
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (Akta z 1764 r.).
149
Niektórzy prepozyci kwestionowali prawo patronatu Rady Miejskiej, uważali, że nad parafią był roztoczony patro-
nat królewski. Z tego też powodu prepozyta Schmidt w 1727 r. nie chciał przekazać akt parafii do magistratu do
kontroli i złożenia w archiwum miejskim. LAG, Rep. 13a, nr 14, wszędzie.
150
AP Szczecin, KPPS, sygn. 2938–2341, wszędzie; tamże, AKS III/99, s. 127–196. W 1675 r. procedura powołania
nowego proboszcza w Koszalinie trwała przez kilka miesięcy. W egzaminie kandydata Johanna Engelbrechta prócz
magistratu brała udział szeroka reprezentacja mieszczan – reprezentanci ośmiu cechów głównych, a także 30 rze-
mieślników pozostałych profesji. Tamże, III/100, s. 1–463.
151
AP Szczecin, KPPS, sygn. 2935. Ostatnim samodzielnym pastorem kościoła zamkowego był Heilers. Pismo elekto-
ra Fryderyka III z 27.11.1700 r. o połączeniu stanowiska pastora zamkowego z miejskim opublikował: J.E. Benno,
Geschichte…, s. 116, 299. Szerzej zob. AP Szczecin, AKS III/103, s. 1–70; GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30
Pommern nr 119a (Akta z lat 1694–1705).
152
Chrzest kosztował 2,5 sgr., ślub 7,5 sgr., a pogrzeb 5 sgr. Szerzej: J.E. Benno, Geschichte…, s. 300–301. Z kolei wg
Ordynku Policyjnego z 4.11.1684 r. opłata za czynności duchowe była zróżnicowana, zależnie od przynależności do
jednego z trzech stanów mieszczan. Ślub pary młodej z pierwszego stanu miał kosztować 16 sgr., z drugiego stanu
12 sgr., a trzeciego 8 sgr. AP Szczecin, AKS III/117, s. 10.

750-lecie Miasta Koszalina 199


Paweł Gut

Mieszczanie musieli również wnosić opłaty za wyznaczone miejsca w ławkach i na chórze


w kościele, a nowo przyjęci mistrzowie do cechów również składali daninę153.
Parafia miejska administrowała nie tylko kościołem NMP, od 1700 roku kościołem zamko-
wym, a także kaplicami – św. Gertrudy, św. Jerzego, św. Jakuba, św. Mikołaja. Nabożeństwa od-
bywały się nie tylko w kościołach, ale też we wspomnianych kaplicach w określone dni tygodnia,
np. w poniedziałki w kaplicy św. Mikołaja. Z kolei w kaplicy św. Gertrudy odbywały się coroczne
(do 1708) nabożeństwa dziękczynne z okazji zakończenia żniw154.
W Kościele Mariackim i w świątyni zamkowej zatrudnieni byli również organiści. Na to sta-
nowisko często powoływano byłych wojskowych muzyków. W 1736 roku tą ostatnią funkcję
w kościele zamkowym otrzymał Schöneich, który zdał egzamin u organisty z kościoła NMP
i 5 stycznia 1737 roku otrzymał zatwierdzenie rejencji pomorskiej155. Z kolei organista w Ko-
ściele Mariackim działał już od XVI wieku. W 1730 roku stanowisko to objął Johann Frie-
drich Müller, a w latach 1758–1794 – David Gabriel Jensen, pochodzący ze Świdwina, a po nim
kantor Brenning. Organista zobowiązany był do grania w czasie nabożeństw w każdą niedzielę
i dzień świąteczny, a także we wtorki, czwartki i piątki156.
Służbą pomocniczą dla pastorów w czasie nabożeństw zajmowali się zachrystianie (kościel-
ni), którzy opiekowali się też budynkami świątyń oraz wykonywali często czynności kancelaryjne
w parafii. W kościele zamkowym funkcję zachrystiana sprawował przez 40 lat od 1654 roku
Lorenz Kickebusch157.
Poza tym za administrację i nadzór nad majątkiem oraz finansami kościelnymi, odpowie-
dzialny był prowizor kościelny, czyli świecki przedstawiciel władz miejskich158. Z kolei dla ko-
ścioła zamkowego prowizora powoływał zarządca domeny, jako reprezentant króla159. Prowizo-
rzy nadzorowali również wszelkie prace budowlane i remontowe w budynkach należących do
parafii i w samych kościołach160.

153
AP Szczecin, AKS III/115, s. 1–43. W 1701 r. nowy mistrz szewski musiał wpłacić do kasy parafii 2 floreny na
Zielone Światki, tamże, III/106, s. 1–4.
154
Ponadto do 1718 r. w kaplicach co niedzielę odbywały się nabożeństwa letnie (Sommerpredigte). Każdy z trzech pa-
storów w ciągu lata odprawiał trzy takie nabożeństwa we wspomnianych świątyniach. J.E. Benno, Geschichte…, s. 130.
155
Za pracę Schöneich otrzymywać miał rocznie 12 tal. i 6 fur kostek torfu opałowego. AP Szczecin, AKS III/116,
wszędzie.
156
Ponadto w połowie XVIII w. w Koszalinie działał muzyk miejski Friedrich Ernst Neumann, który w 1755 r. starał
się o stanowisko organisty, lecz jego umiejętności uznano za niewystarczające. Organista z kościoła NMP otrzy-
mywał rocznie 60 tal., wolne mieszkanie, 4 tal. deputatu opałowego, a także opłaty za granie na uroczystościach
w kościele – śluby, pogrzeby, chrzty. AP Szczecin, AKS III/111, s. 1–134; tamże, KPPS, sygn. 2942.
157
Jego wynagrodzenie stanowiło 18 szefli zboża, 3 szefle słodu, 2 szefle owsa, pół kwart masła, jedna świnia, 3 owce, pół
miary soli, a także 4 szefle karmy dla wspomnianej świni. AP Szczecin, KPPS, sygn. 2935 (dokumenty z 1655 r.).
158
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 173–175.
159
Prowizor kościoła zamkowego otrzymywał 20 tal. rocznie za swe czynności. W 1735 r. o to stanowisko starał się
prokurator Sądu Nadwornego w Koszalinie Johann Ernst Witte. AP Szczecin, AKS III/113, s. 1–5. Swoich prowi-
zoriów miały nie tylko obie świątynie koszalińskie, ale także fundacje i kasy, np. ubogich. Szerzej zob. AP Szczecin,
KPPS, sygn. 9142, wszędzie; sygn. 9498, wszędzie.
160
AP Szczecin, AKS III/98, wszędzie (remont kościoła NMP). W 1774 r. Generalne Dyrektorium prosiło króla

200 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Katolicy zaczęli mieszkać w Koszalinie od lat czterdziestych XVIII wieku, wraz z objęciem zdomi-
nowanego przez religię katolicką Śląska przez Prusy. Byli to głównie żołnierze służący w miejscowym
garnizonie. Wraz z objęciem ziem polskich w pierwszym (1772) i kolejnych rozbiorach (1793, 1795)
liczba żołnierzy, katolików wzrosła. W 1775 roku uzyskali oni prawo do odprawiania mszy w kaplicy
św. Mikołaja przy Bramie Młyńskiej przez księdza katolickiego, który przyjeżdżał ze Szczecina161.

4.6. Gospodarka
Wydarzenia wojna trzydziestoletniej bardzo mocno odcisnęły się na stanie ekonomicznym i spo-
łecznym Koszalina, który w drugiej połowie XVII wieku stanowił niewielki ośrodek gospodar-
czy. Według dyrektora akcyzy Friedricha Ludwiga miasto w 1694 roku nadal się słabo rozwijało,
o czym miało świadczyć m.in. niskie oprocentowanie pożyczanych kapitałów (4–4,5%). Jedną
z przyczyn, według Ludwiga, była zła postawa miejscowej szlachty, która wolała swe produkty
sprzedawać poza Pomorze. Dotyczyło to m.in. wełny, którą ziemianie sprzedawali na eksport
kupcom żydowskim, w ogóle nie proponowali jej miejscowym kupcom czy też tkaczom162. Zły
stan ekonomiczny miasta potwierdzały też dochody z akcyzy w lat 1684–1691. W ciągu ośmiu lat
kasa monarsza uzyskała w Koszalinie 24 524 talary, gdy w tym samym okresie w Słupsku 31 941
talarów, a w Kołobrzegu aż 84 832 talary163. Sytuacja gospodarcza miasta zaczęła poprawiać się
dopiero w XVIII wieku wraz z poważnymi nakładami państwa na rozwój rolnictwa i rzemiosła.

4.6.1. Rolnictwo
W XVII i XVIII wieku do Koszalina należały rozległe dobra wiejskie i leśne164. Miejskie do-
bra ziemskie obejmowały pola bezpośrednio związane z miastem, jego mieszkańcami, któ-
rzy trudnili się rolnictwem, a także obejmowały wsie i folwarki miejskie. W latach sześćdzie-
siątych XVIII wieku dobra ziemskie Koszalina dzierżawione były przez pięciu arendarzy165.
O znaczeniu gospodarki rolnej świadczyć może funkcjonowanie w Koszalinie specjalnej Gildii
Rolników (Baugildie), posiadającej statuty z 1681 i 1752 roku166.

o zatwierdzenie kolekty na rzecz remontu koszalińskich świątyń, gdyż magistrat ani sama parafia nie miała na to
środków. GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (Akta z 1774 r.).
161
Köslin (1266–1966)..., s. 140, 145.
162
AP Szczecin, AKS I/5341, s. 68–69; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 56–57.
163
AP Szczecin, AKS I/5134, s. 60; GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, General Ac-
cise Sachen nr 1a, k. 3v. Wprowadzenie akcyzy w miastach wg sprawozdania z 1690 r. spowodowało, iż piwowarzy
i karczmarze w Koszalinie tracili na handlu piwem i wódką, gdyż ich produkty obłożone były podatkiem, a szlachta
i chłopi produkowali je nie płacąc tego podatku, więc oferowali produkty taniej.
164
Ich dokładana wielkość jednak nie była wykazywana w statystykach aż do XIX w. Wg informacji władz miejskich,
aż do XIX w. nie dokonano pełnego obmiaru własności miejskiej. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12
Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XXXIII.
165
AP Szczecin, RiS, sygn. 755, s. 36–42.
166
Feldstatute vel Bau Gilde Artikel. Benno, Geschichte…, s. 314–330 (nr XXXIV); H. Berghaus, Landbuch…, s. 570.

750-lecie Miasta Koszalina 201


Paweł Gut

W drugiej połowie XVII wieku do miasta należały wsie Maszkowo (Maskow), Jamno ( Ja-
smund), Gorzebądz (Gohrband), Podamirowo (Puddemdorf ), a także wsie rybackie Unieście
(Nest) i Czajcze (Deep). Według sprawozdania z 1719 roku obejmowały one areał 64 małych
włók (Hackenhufen), czyli ok. 650 ha upraw167.
W 1719 roku Koszalin nabył dobra Mokre (Mocker) z udziałem w Szczeglinie (Steglin),
które w 1743 roku przyjął w całości jako dawne lenno rodu von Schwerin168. Prócz tych dóbr Ko-
szalin kupił jeszcze udziały we wsiach Kłos (Kluss), Wyszebór (Wisbuhr), a w 1749 roku założył
miejscowości Kędzierzyn (Meyringen) i Skwierzynka (Schwerinsthal) u podnóża północnego
stoku wzgórz Kickel (brak polskiej nazwy) w dolinie strumienia Unieść169. W drugiej połowie
XVIII wieku miasto posiadało łącznie 9 wsi i 5 folwarków. Według statystyk z początku XIX
wieku, do Koszalina należało już 10 wsi i 5 folwarków, a także karczmy170.
Ziemie będące własnością miasta obejmowały wszystkie rodzaje gruntów od lekkich owsia-
nych (Leichter Haferboden) po ciężkie humusy pszeniczne (starkter humoser Weizenboden).
W XVIII wieku pola, ogrody i pastwiska wsi miejskich obejmowały ok. 550 ha, a należące bez-
pośrednio do mieszczan i folwarków miejskich – ok. 800 ha. Uprawiano na nich pszenicę, żyto,
jęczmień, owies, a także w znacznych ilościach groch. Podobna struktura zasiewów była na ziemi
folwarcznej i mieszczan Koszalina. W 1746 roku król Fryderyk nakazał hodowlę ziemniaków.
W początkach XVIII wieku w Koszalinie zaczęto hodować również tytoń, a w końcu wspomnia-
nego stulecia także cykorię171. W roku 1798 wysiano na polach miejskich 664 szefle pszenicy,
2227 żyta, 1896 jęczmienia, 2466 owsa, 1075 grochu, a zebrano z nich 2764 skrzyń (Stiege)
pszenicy, 8641 żyta, 7193 jęczmienia, 7344 owsa, a także 1130 fur (Fuder) grochu172.

167
AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 113, brak paginacji; AP Koszalin, AmK, sygn. 118, s. 30–54. Włóka – miara
powierzchni, obejmowała od 15 do 60 mórg (mg). Morga magdeburska w XVIII w. stanowiła ok. 0,256 ha, a morga
pomorska – ok. 0,665 ha.
168
AP Koszalin, AmK, sygn. 90, s. 38–46; G. Kratz, Die Städte…, Berlin 1865, s. 76.
169
W 1749 r. osadzono 28 rodzin. Każda z nich otrzymała po 50–86 mg ziemi, a także zabudowania gospodarcze warte
289 tal., obejmujące dom mieszkalny i stodołę. Zabudowania były budowane wg jednolitego projektu. Ponadto osadni-
cy otrzymali inwentarz żywy: konie, krowy, woły, świnie, kozy, owce i in. W 1755 r. stwierdzono, iż każdy z gospodarzy
w obu wsiach otrzymał po 36 mg ziemi ornej i 17 mg łąk. Potwierdziły to sprawozdania z 1768 i 1769 r. Łącznie
gospodarstwa rolne obejmowały 1560 mg ziemi. Wg statystyki z 1759 r. na założenie obu wsi wydano 14247 tal.
LAG, Rep. 13a, nr 123 (lata 1748–1756), wszędzie (s. 20–31 projekt zabudowań chłopskich, s. 847 projekt szkoły
i kościoła); nr 54 (lata 1751–1753), wszędzie; nr 212, wszędzie; AP Koszalin, AmK, sygn. 148–155, wszędzie.
H. Berghaus, Landbuch…, s. 571; G. Kratz, Die Städte…, s. 76.
170
1763 r. do miasta należało 9 wsi: Jamno, Gorzebądz, Maszkowo, Podamirowo, Szczeglino, Skwierzynka, Kędzie-
rzyn, Unieście, Czajcze. Kolejną wsią nabytą był Kłos. Z kolei folwarki były w Mokre, Pątnowo (Stadtkathen),
Czerwona Karczma (Rothkrug), Gorzebądz, Maszkowo. AP Koszalin, AmK, sygn. 124, wszędzie; sygn. 128, wszę-
dzie; sygn. 408, s. 5 (sprawozdanie z 1777 r.); GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien,
Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, V.
171
H. Berghaus, Landbuch…, s. 174; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 152; Z. Szultka, Dynamiczne prze-
obrażenia wsi…, s. 624. Próba uprawy morwy, aby hodować jedwabniki w latach 60. XVIII w. zakończyła się niepo-
wodzeniem. AP Koszalin, AmK, sygn. 104, s. 1–12.
172
L.W. Brüggemann, Beiträge…, 1800, s. 404–405. Fuder – fura lub beczka, miara ciał sypkich ok. 2700 litrów, cieczy
od 800 do 1200 litrów.

202 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Z kolei gospodarka zwierzęca obejmowała hodowlę koni, bydła, owiec, trzody chlewnej czy
kóz. We wsiach miejskich oraz folwarkach szczególnie widoczna była liczba koni, bydła, zwłasz-
cza krów (nawet 791 szt. w 1803 r.), a także owiec.

Tabela 8. Wielkość dóbr wiejskich Koszalina wraz z pogłowiem zwierząt gospodarskich


w gospodarstwach chłopskich i folwarkach w latach 1786–1803

Wsie Folwarki Trzoda


Rok Konie Źrebaki Woły Krowy Cielęta Owce Jagnięta
miejskie miejskie chlewna
1786 10 5 476 75 49 678 246 786 96 496
1792 10 5 512 95 65 749 273 1559 226 514
1796 10 5 525 120 64 789 260 1375 265 561
1803 10 5 551 96 40 791 289 1271 296 358

Źródło: GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16.

Z kolei pogłowie zwierząt gospodarskich będących w posiadaniu mieszczan Koszalina w dru-


giej połowie XVIII wieku obejmowało od 150 do 230 koni, nie licząc źrebiąt. Wielkość hodo-
wanego bydła spadała stopniowo z 506 krów, 15 jałówek i 6 cieląt w 1771 roku do 380 krów, 26
jałówek i 30 cieląt. Wzrastała mocno z kolei liczba owiec chowanych przez mieszczan. Jeszcze
w 1771 roku hodowano ich tylko 600 sztuk, by w 1785 roku ich stado obejmowało już 1946
sztuk. W kolejnych latach pogłowie tych zwierząt utrzymywało się na poziomie ok. 1500–2000
sztuk i znacznie przewyższało populację tych zwierząt hodowanych na wsiach miejskich173. Ho-
dowla owiec wiązała się z rozwojem tkactwa wełnianego na Pomorzu, w tym też w Koszalinie.
W końcu XVIII wieku wzrost pogłowia owiec w dobrach wiejskich jak i w samym Koszalinie
nie przekładał się jednak na wielkość produkcji tkanin wełnianych przez miejscowych sukienni-
ków i tkaczy cajgu (patrz rozdział 4.6.2.)174.
Dużo mniej chowano w mieście trzody chlewnej. W 1771 roku mieszczanie hodowali 500
sztuk świń, w kolejnych latach liczba tych zwierząt wzrosła do 930 w 1796 roku, aby spaść w po-
czątkach XIX wieku do jedynie 300 sztuk175. Ponadto mieszczanie hodowali kozy, a także drób,
przede wszystkim kury, gęsi. Te ostatnie były pomorską specjalnością. Ich tucz prowadził prak-
tycznie każdy mieszczanin i mieszkaniec wsi.
Wydarzenia nadzwyczajne, np. działania wojenne, mrozy, susze lub deszczowe lata powodo-
wały, że chłopi i mieszczanie mieli kłopoty ze zbiorami, ich wielkością, ale przede wszystkim
z materiałem siewnym i zwierzętami do reprodukcji. Tylko w 1763 roku urzędnicy królewscy

173
W 1804 r. mieszczanie koszalińscy hodowali 1990 owiec. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern,
Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. VIII–XXXIII. Wg statutu polowego z 1751 r. każdy mieszczanin na włas-
ny użytek miał prawo do hodowania 2 krów i 10 owiec bez płacenia opłat za ich wypas (Tit. I par. 9).
174
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 156–157.
175
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9, vol. VIII–XXXIII.

750-lecie Miasta Koszalina 203


Paweł Gut

przekazali miastu na zasiewy 22 winsple jęczmienia i 6 owsa176. Ponadto po wojnie podjęto po-
nownie prace melioracyjne w dobrach miejskich, celem uzyskania dodatkowych gruntów rol-
nych, a także zwiększenia wydajności upraw rolniczych177.
W Koszalinie oraz wsiach miejskich rozwijano również pszczelarstwo. Mieszczanie oraz
chłopi w latach sprzyjających rozwojowi tej dziedziny hodowli posiadali nawet 240–250 uli, choć
w latach zimnych i wilgotnych czy też panowania zarazy pszczół, ich liczba dość mocno spadała,
nawet do 130 barci178.
Z gospodarką rolną powiązane jest także leśnictwo, myślistwo i rybołówstwo. Miasto było
właścicielem lasów, położonych głównie po jego wschodniej stronie179, które dzieliły się na rewi-
ry: Buczyska (Buchwald, 3310 mg), Góra Chełmska (Gollenberg, 9563 mg), Mokre i Szczeglin
(Mocker und Steglinsche Revier, 2802 mg). Według sprawozdania z 1798 roku leśne tereny
obejmowały łącznie 17,5 tys. mg180.
Szczególne miejsce zajmował kompleks leśny położony na północnym wschodzie i wscho-
dzie, położony na wale moreny czołowej, a zwany Górą Chełmską (Gollenberg). Część północna
tych wzgórz nazywała się Kickel (Kicker), ale w połowie XVIII wieku zanikła. Na najwyższym
wzniesieniu położona była kaplica (Wallfahrtskapelle) razem z latarnią. Ponadto znajdował się
tu do 1667 roku punkt pomiaru pogody (Wetterfahne)181.
W rewirach tych znajdowały się leśniczówki i gajówki (Holzwarterei), w lesie Bczyska były to
– leśniczówka Buczyska i gajówka koło Radomna (Radeland); na Górze Chełmskiej leśniczówki
Góra Chełmska i Wichłacz, a w lesie Mokre-Szczeglino – leśniczówka w Szczeglinie182.
Wydarzenia wojny trzydziestoletniej spowodowały, że lasy miejskie zostały bardzo mocno
wyeksploatowane przez nadmierną wycinkę, wręcz grabież. W wilkierzu z 1666 roku ustalono,
że tylko za zgodą rady miejskiej w lasach koszalińskich mogły być wykonywane jakiekolwiek wy-
ręby, a także przecinki gałęzi. Mieszczanie, a także poddani ze wsi miejskich mogli zbierać tylko
runo, a na opał jedynie suche, leżące na ziemi gałęzie183. Dochody z polowań otrzymywał magi-

176
AP Koszalin, AmK, sygn. 130, s. 1–332.
177
AP Koszalin, AmK, sygn. 133–134, wszędzie.
178
W Koszalinie barcie utrzymywane przez mieszczan rozmieszczone były na przedmieściach. W 1780 r. było ich
nawet 75. AP Koszalin, AmK, sygn. 1–53.
179
AP Koszalin, AmK, sygn. 118, s. 6–9. J.D. Wendland, Eine Sammlung... wymienia rewiry Buczyska (Buchwald),
Kickel, Góra Chełmska (Gollenberg) oraz Maszkowo (Maskow) i Mokre-Szczeglino (Mocker-Steglin). J.D. Wen-
dland, Eine Sammlung..., s. 134–138.
180
Lasy miejskie w 1799 r. dzieliły się na cztery rewiry: Buczyska (3 tys. mg), Góra Chełmska (5,5 tys. mg), Wichłacz
(Hammerwald, 4 tys. mg) oraz Mokre (5 tys. mg). AP Koszalin, AmK, sygn. 413, s. 57.
181
J.E. Benno, Geschichte…, s. 202; Köslin (1266–1966)..., s. 98–99.
182
J.E. Benno, Geschichte…, s. 200–208.
183
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 168. W lasach miejskich w XVIII w. prowadzono intensywną
gospodarkę leśną, zgodną z wytycznymi władz państwowych. Miasto zobowiązane było utrzymywać leśniczych
(gajowych) – strażników leśnych (Holzwärter). Z lasów zaopatrywano w drewno opałowe mieszczan, urzędy
komunalne i państwowe. Sąd Nadworny w Koszalinie z lasów miejskich otrzymywał średnio rocznie 82 klaster
drewna opałowego (1 klaster – miara objętości 6 x 6 x 3 stopy). Deputaty drewna opałowego i kontyngenty drew-
na budowlanego wywoływały często liczne spory między magistratem a mieszczanami i innymi beneficjentami.

204 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

strat, a część polowań organizował dla władz miejskich leśniczy – strażnik leśny z Buczyska184.
Ponadto mieszczanie, zgodnie z orzeczeniem z 12 listopada 1682 roku, a także na postawie re-
gulaminu z 12 czerwca 1712 roku (art. 30), mieli wolne prawo wypasu zwierząt gospodarskich
w lesie Buczyska. Prawo to zostało w latach 1768–1772 przez władze prowincjonalne i Gene-
ralne Dyrektorium w Berlinie zniesione. Odtąd w tym rewirze, podobnie jak w innych, za wypas
zwierząt, np. tucz świń koszalinianie musieli uiszczać opłaty185.
We wsiach nadmorskich Unieście i Czajcze podstawowym źródłem utrzymania mieszkań-
ców było rybołówstwo. Chłopi w Jamnie również korzystali z prawa do rybołówstwa, a miesz-
czanie koszalińscy łowili ryby w Dzierżęcince i Stawie Młyńskim. Rybacy z wyżej wymie-
nionych wsi dzierżawili od władz miejskich prawo do łowienia ryb na jeziorze Jamno oraz na
Bałtyku. Połowy na jeziorze Jamno były również prowadzone zimą wielkimi sieciami a także
włokami na węgorze (Aal) i minogi (Neunauge). Podczas najlepszych połowów można było
zapełnić rybą 50–100 beczek186.
Wsie miejskie zamieszkiwali przede wszystkim poddani miejscy (Untertanen), ale wystę-
powali też ludzie wolni187. Jak wyżej wspomniano miasto posiadało w drugiej połowie XVIII
wieku dość duży majątek – dziesięć wsi, pięć folwarków i inne osiedla. W dobrach tych w 1756
roku mieszkało 1050 osób, w 30 lat później i ponad 20 lat po zakończeniu wojny siedmiolet-
niej, w 1786 roku w koszalińskich wsiach żyło aż 1392 osoby. Tworzyły one 199 gospodarstw
domowych. W 1803 roku liczba poddanych wiejskich Koszalina wzrosła do 1461 osób z 218
gospodarstw domowych188.
Ludność wiejska odrabiała pańszczyznę od trzech do pięciu dni w tygodniu, zależnie od
wsi i statusu poddanego. Zagrodnicy z Kłosa pracowali w okresie żniw po pięć dni w tygodniu,
a chłopi pełnorolni z Jamna w ramach pańszczyzny sprzężajnej pracowali trzy dni w tygodniu,
ale też dodatkowo wnosili czynsz po 20 florenów189.
W 1717 roku władze miejskie Koszalina wprowadziły zmiany w poddaństwie ludności wiej-
skiej. W miejsce pańszczyzny chłopów wprowadzono oczynszowanie gospodarstw. Działania te

AP Koszalin, AmK, sygn. 301–304, 307–309, 327–328.


184
Prawo do łowiectwa potwierdził wyrok Rejencji w Szczecinie 11.03.1737 r. oraz królewski wyrok z 28.08.1738 r.
Miasto nadal miało prawo do łowiectwa, ale prowincjonalny nadleśniczy w imieniu władcy otrzymał prawo do
regulacji polowań i ich organizacji dla króla. Odstrzał na jelenia kosztował 7 tal. 10 sgr., zając 12 sgr. itd. J.D.
Wendland, Eine Sammlung..., s. 80–84; AP Koszalin, AmK, sygn. 339, wszędzie. L.W. Brüggemann, Ausführliche
Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 507, 508.
185
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 507.
186
Rybołówstwo zimowe na jez. Jamno dzierżawione było przez rybaków z Czajcze i Jamna. AP Koszalin, AmK, sygn.
344, wszędzie; sygn. 345, wszędzie; sygn. 349, wszędzie. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 84–86; Ch.W. Hacken,
Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 78; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 508.
187
Chłopi, poddani miejscy, nie mieli prawa przenosić się do innych miejscowości, emigrować poza Koszalin bez ze-
zwolenia władz miejskich. W XVIII w. miasto wydawało specjalne zezwolenia poddanym na wyjazd za opłatą, np.
w 1776 r. robotnik Christian Purpen zapłacił 5 fl. za wykupienie narzeczonej Lise Marxen z Jamna. AP Koszalin,
AmK, sygn. 156, s. 1.
188
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16.
189
AP Koszalin, AmK, sygn. 119, 120,

750-lecie Miasta Koszalina 205


Paweł Gut

pociągnęły zmiany w strukturze ludności wiejskiej. Zamożni gospodarze posiadający pełnorolne


gospodarstwa, a nawet zagrodnicy stanowili elitę wiejską, do której zaliczali się także rybacy we
wsiach Unieście i Czajcze190. Chłopi posiadając dość duże gospodarstwa zatrudniali proletariat
wiejski, składający się z chałupników i robotników rolnych, komorników, ludzi luźnych (Einlie-
ger), do której to grupy zaliczyć można również parobków i służące191.

4.6.2. Rzemiosło, manufaktury


W XVII i XVIII wieku podstawą produkcji było rzemiosło zorganizowane w systemie cecho-
wym. Manufaktury pojawiły się w Koszalinie dopiero w połowie XVIII wieku. W cechach
zrzeszona była większość czynnych zawodowo rzemieślników, a także czeladnicy i uczniowie.
Organizacje te decydowały też o strukturze społecznej mieszczan Koszalina, dzieliły się one
bowiem na cechy główne i pozostałe. Do tych pierwszych w 1675 roku należało osiem kor-
poracji: kramarzy (Kramer), kowali (Schmiede), sukienników (Schmaltuchmacher), szewców
(Schuster), krawców (Schneider), kuśnierzy (Kürschner), rzeźników (Häker) oraz piekarzy
(Becker)192. Z kolei pozostałe cechy i samodzielni mistrzowie reprezentowali w tym czasie 30
kolejnych gałęzi wytwórczości193.
Podstawą działania cechów i gildii były statuty. W drugiej połowie XVII wieku duża część
korporacji otrzymała potwierdzenie dotychczasowych przepisów lub też nowe statuty, jednak
większość z nich była nadana już przez elektora, a nie przez władze miejskie. W 1656 roku za-

190
W 1763 r. we wsiach i folwarkach miejskich żyło 66 chłopów pełno i półrolnych, 18 zagrodników i chałupników,
29 komorników (robotników rolnych), 32 rybaków, 3 krawców, jeden ceglarz, 72 parobków, 38 chłopców służących
oraz 83 służące. AP Szczecin, RiS, sygn. 755, s. 36–42.
191
W 1786 r. we wsiach koszalińskich dóbr pracowało 116 parobków i 61 służących. W 1796 r. tych pierwszych było
już 134, a kobiet pracujących na rzecz innych gospodarstw było aż 93. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt.
12 Pommern, Materien, Historische Tabelle nr 12, vol. 7, 11, 15, 16. W Jamnie żyjący ludzie luźni posiadali zwykle
własną chatę lub część chaty u gospodarza, a także niewielki inwentarz żywy (krowa, świnia, gęś). Główną podstawą
ich utrzymania była jednak praca najemna na polach gospodarzy lub też folwarkach. E. Goehrtz, Das Dorf Jasmund
im 18. Jahrhundert, „Unser Pommernland” 1931, Jg. 16, s. 498, 500; J. Wiśniewski, Początki układu kapitalistycznego
1713–1805, w: Dzieje Szczecina t. II, red. G. Labuda, Warszawa–Poznań 1985.
192
AP Szczecin, AKS III/100, s. 101. Z kolei wg spisu z 1665 r. w Koszalinie było 11 głównych korporacji zawodo-
wych: piwowarów (Brauer), piekarzy (Becker), szewców (Schuster), krawców (Schneider), kuśnierzy (Kürscher),
rzeźników (Häcker), sukienników (Tuchmacher), kramarzy (Kramer), kowali (Schmiede), stolarzy (Tischler). Do
tej listy Ch.W. Hacken i L.W. Brüggemann zaliczali jeszcze krojczych sukna (Gewandschneider). LAG, Rep. 7, nr
1455, k. 38; Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 57; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschre-
ibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506.
193
Spis z 1675 r. zawiera zawody: kowal miedzi (Kupferschmide), siodlar (Satler), białoskórnik (Weisgärber), balwierz
(Barbier), złotnik (Goldschmid), tkacz lnu (Leinweber), stolarz (Tischner), odlewnik cyny (Zingieser), tokarz (Dra-
echsler), kapelusznik (Hutmacher), garncarz (Toepfer), farbiarz (Schoenfaerber), cieśla (Zimmerleute), tkacz raszu
(Ratscher, Rassmacher), łamacz kości (Knochenhauer), stolarz (Tischler), Wadeler (?), tkacz sukna szerokiego (Bre-
ittuchmacher, Tuchbreiter), kominiarz (Schornsteinfeger); płatnerz (Messerschmide), introligator (Buchbinder),
malarz (Mahler), zegarmistrz (Uhrmacher), Reif(p)schlaeger (?), kołodziej (Rademacher), murarz (Maurer), szklarz
(Glaeser), piekarz-cukiernik (Lossbecker). AP Szczecin, AKS III/100, s. 102.

206 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

twierdzenie statutu przez Radę Miejską otrzymali krawcy, a w 1659 roku – kowale194. W 1662
roku konfirmacje elektorskie przywilejów cechowych otrzymał Cech Garncarzy, a w 1663 roku
rzeźnicy. W 1664 roku Cech Browarników otrzymał statut znowelizowany przez Radę Miejską,
choć też został on konfirmowany przez monarchę Fryderyka Wilhelma 7 marca195.
Cechy stanowiły dość zamknięte korporacje zawodowe, które przyjmowały często tylko synów
mistrzów lub też czeladników poślubiających wdowy po mistrzach. W 1690 roku tkacze lnu – Ja-
cob Möller i Hans Obst chcący zdać egzamin mistrzowski przed miejscową korporacją mieli pro-
blem z zebraniem sumy na opłaty, tzn. po 10 florenów za majstersztyk i opłatę mistrzowską, dalej
opłaty na rzecz rady miejskiej, notariusza, a także na kościół oraz na zakup 1,25 beczki piwa196.
Z kolei adepci sukiennictwa za przyjęcie w poczet mistrzów musieli wydać po 18 florenów197.
Rozluźnienie systemu cechowego, jego pewne otwarcie nastąpiło w okresie panowania Fry-
deryka Wilhelma I oraz jego syna Fryderyka II. Wiązało się to przede wszystkim z podpo-
rządkowaniem gospodarki państwu, wprowadzeniem ścisłego nadzoru władzy nad wszelkimi
sferami gospodarczymi – merkantylizm i kameralizm. W rzemiośle efektem tego było wydanie
praktycznie dla każdego cechu nowych statutów, które „otwierały” zamknięte korporacje, a tak-
że wprowadzenie na rynek produkcji żołnierzy-rzemieślników, którzy po zakończeniu służby
w wojsku otrzymywali prawo do pracy w wyuczonym zawodzie198.
Cechy w Koszalinie miały od kilku do kilkunastu członków. Część cechów obejmowała nie
tylko majstrów pracujących w Koszalinie, ale także działających w innych miastach czy wsiach.
Cech Młynarzy zrzeszał mistrzów z Koszalina, Darłowa, Sianowa, Bobolic, w 1710 roku liczył
30 członków, a cech rymarzy i siodlarzy był wspólny dla mistrzów z Kołobrzegu, Koszalina,
Słupska, Gryfic, Trzebiatowa, Darłowa, Sławna i Białogardu199. Z kolei korporacja browarników
obejmowała w 1665 roku aż 70 członków, choć w 1740 roku już ich tylko 39. W tym samym
roku szewców było 44, a krojczych sukna – 11200.
Na czele korporacji stał starszy lub starsi cechów (Älteste), których mianował magistrat na
wniosek mistrzów201. Ponadto osiem cechów głównych z Koszalina wybierało też swego prze-
wodniczącego, starszego, nad wspomnianymi korporacjami (Älteste des acht Hauptgewerks in

194
AG, Rep. 7, nr 4364, k. 1–13 (statut krawców z 1656 r.). LAG, Rep. 7, nr 434, k. 2–41v (statut kowali z 1659 r.). Już
w 1648 r. cech tokarzy otrzymał od rady zatwierdzenie przywilejów, składał się z 30 artykułów dotyczących cechu,
a także odrębnych statutów czeladników (10 artykułów) i uczniów (9 artykułów). LAG, Rep. 7, nr 5390, k. 1–10.
195
LAG, Rep. 13a nr 245, wszędzie; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506; H. Berghaus,
Landbuch…, s. 177.
196
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Generalakzisesachen nr 1b, s. 146–148.
197
LAG, Rep. 3574, k. 23–25.
198
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 134; J. Wiśniewski, Początki…, s. 186–188; A. Muszyński, Początki
przemysłu…, s. 171. W Koszalinie nowe statuty w XVIII w. otrzymały cechy rusznikarzy (1712), browarników
(10.04.1714 r., 9.05.1765 r.), kuśnierze (1715), farbiarze (1715). LAG, Rep. 7, nr 810, k. 1–34; nr 4789, k. 3–8.
199
AP Szczecin, Cechy miasta Koszalina, sygn. 3; LAG, Rep. 4773, k. 1–139; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rząda-
mi…, s. 135.
200
AP Szczecin, AKS I/2718, s. 227–230.
201
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506.

750-lecie Miasta Koszalina 207


Paweł Gut

Köslin), który reprezentował je przed Radą Miejską w Koszalinie. Z tego tytułu otrzymywał
on w XVII wieku siedem guldenów wynagrodzenia202.
Mistrzowie cechowi starali się za wszelką cenę strzec swoje monopole przed rzemieślnika-
mi wolnymi oraz partaczami. W 1678 roku wolnym rzeźnikiem był kombatant Hans Niess,
który zgłosił władzom prowincji chęć pracy w Koszalinie203. W latach osiemdziesiątych i dzie-
więćdziesiątych XVII wieku garncarze z Koszalina i Darłowa skarżyli się, że ich stanowiska
pracy są zagrożone przez „polskiego partacza” (Topfffüher), który wozi garnki i ceramikę po
okolicznych miastach. Władze państwowe na ich skargi wydawały reskrypty o zakazie handlu
obcą ceramiką204.
Szczególne znaczenie dla życia mieszkańców Koszalina miała działalność rzemieślników
zajmujących się przetwórstwem spożywczym: piekarzy, rzeźników i browarników. W końcu
XVII wieku działały dwa cechy piekarzy. Mistrzowie jednego z nich (Fassbecker) zajmowa-
li się produkcją chleba, z kolei pieczywo luksusowe i ciasta wytwarzali piekarze cukiernicy
(Lossbecker)205.
Wśród piekarzy wybuchały częste konflikty o zakres wytwarzanych gatunków pieczywa, lecz
największe animozje w Koszalinie wzbudzała produkcja piwa. Wiązało się to z przywilejem pro-
dukcji, który mieli browarnicy, ale też prawem mieszczan-rzemieślników do warzenia piwa na wła-
sne potrzeby. Browarnicy starali się ten przywilej pozostałych mieszkańców Koszalina ograniczyć,
aby móc zwiększyć własną produkcję. W 1703 roku król Fryderyk I zgodził się z postulatami cechu
i odtąd mieszczanie mogli dla siebie produkować piwo jedynie z dwóch szefli słodu206.
Mimo nakazów króla, produkcja piwa przez mistrzów cechu browarników nie wzrosła.
W 1714 roku wysłano poza Koszalin 338 beczek piwa, ale w 1745 roku było to 108 beczek, a rok
później 208207. Z kolei w 1751 roku wywieziono jedynie 123 beczki piwa, a w 1754 roku było ich
172, a w 1755 roku – 154. Z kolei w 1763 roku miejscy piwowarzy sprzedali poza Koszalinem
jedynie 29 beczek piwa, a rok później eksport spadł do 13208.

202
Starszy cechów głównych wybierano na rok, a wspomagani byli przez pomocników, mistrzów wybieranych co kwar-
tał. Pomocnik kontrasygnował dokumenty starszego cechów, a także miał z nim wspólnie klucze do lady cechowej.
Starsi ośmiu cechów głównych wybierani byli do 1808 r., ostatnim był szewc Christian Mix. LAG, Rep. 40 II nr 48,
k. 1–25.
203
LAG, Rep. 7, nr 37, wszędzie.
204
LAG, Rep. 7, nr 2894, brak paginacji.
205
LAG, Rep. 7 nr 1477, k. 1–37; nr 3780, j. 1–173.
206
Od XVI w. mieszczanie w Koszalinie mieli prawo do produkcji piwa na własne potrzeby z 4 szefli słodu miesięcz-
nie. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr
14, k. 2–15; LAG, Rep. 7, nr 1455, k. 1–264 (część źródeł podaje, iż ograniczenie ważenia piwa przez mieszczan
ustalono na 1 szefeli – k. 259–264); W. Formazin, Das Brauwesen in Pommern bis zum Beginn des 19. Jahrhunderts,
Greifswald 1937, s. 52.
207
Koszalin miał monopol na zaopatrywanie 7 karczm wiejskich w miejscowej domenie. Wywóz 338 beczek poza
miasto w 1714 r. plasował Koszalin na 4 miejscu pośród miast sprzedających piwo poza murami miejskimi po Star-
gardzie (890 beczek), Gryfinie (508), a także Szczecinku (461). W. Formazin, Das Brauwesen…, s. 68.
208
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, V, VIIa–b;
AP Szczecin, RiS, sygn. 756.

208 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Poza piwem wspomniani mistrzowie mieli prawo do produkcji wódki, lecz i ta działalność nie
przynosiła zbyt dużych dochodów, co potwierdzały liczne skargi browarników. Mistrzowie tego
cechu zajmowali się pracą w innych zawodach, byli młynarzami, kowalami, tkaczami, piekarza-
mi, albo chirurgami. Ponadto mieli prawo do handlu hurtowego zbożem, żelazem, śledziami,
lnem oraz solą, co w XVIII wieku powodowało ustawiczny konflikt z kupcami209.
Ważnym elementem rzemiosła w Koszalinie była wytwórczość tekstyliów z wełny, czyli
sukna, raszu oraz cajgu, a także z lnu, czyli płótna. Trudniły się tym odrębne korporacje, su-
kienników, tkaczy raszu, a także płóciennicy. Według sprawozdania z 1695 roku w Koszalinie
działało 26 tkaczy sukna, 3 – raszu oraz 11 – płótna210. W 1746 roku cech sukienników liczył
12 mistrzów i dwóch czeladników. W 1763 roku w Koszalinie żyło czterech mistrzów. W ciągu
kolejnych lat liczba sukienników wzrosła do sześciu–dziewięciu mistrzów i dwóch–trzech cze-
ladników. Ten stan utrzymywał się do początku XIX wieku, mimo spadku wielkości produkcji211.
Więcej członków miała korporacja tkaczy cajgu. W 1746 roku było 13 mistrzów i 18 czeladni-
ków tej profesji. W 1771 roku liczba mistrzów wzrosła do 16. Jeszcze w 1786 roku w Koszalinie
pracowało 11 mistrzów i 12 czeladników produkujących cajg. Ale w kolejnych latach zmniejsza-
ła się liczba czeladników i mistrzów, by w 1804 roku było ich ośmiu i czterech212.
Produkcja materiałów wełnianych w Koszalinie osiągnęła apogeum w połowie XVIII wie-
ku. W roku budżetowym 1745–1746 miejscy sukiennicy i wytwórcy cajgu przerobili aż 3058
kamieni wełny. W latach 1750–1751 było to 2606 kamieni, a w 1754–1755 – 2983 kamienie
wełny. Z tych surowców wykonali oni w pierwszym z wymienionych okresów 224 sztuki sukna
i 1620 sztuk cajgu, a w ostatnim wspomnianym roku 184 sztuki sukna i 1575 cajgu. Po zakoń-
czeniu wojny siedmioletniej wyników tych nie udało się już osiągnąć miejskim wytwórcom ma-
teriałów wełnianych. W 1780–1781 roku zużyli oni 1682 kamieni wełny i wyprodukowali 100
sztuk sukna i nawet 1400 sztuk cajgu. W kolejnych latach produkcja wełniany wyrobów spadała,
w roku 1803–1804 do 74 sztuk sukna i 188 cajgu, przy zużyciu 328 kamieni wełny213.
Spadek produkcji był bardzo widoczny na tle innych miast pomorskich, m.in. Kołobrzegu,
choć regres w produkcji sukienniczej był widoczny na całym Pomorzu214. Koszalińskie wyroby
209
LAG, Rep. 13a nr 245, wszędzie; GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privile-
gien und Konzessionen, nr 14, wszędzie.
210
AP Szczecin, AKS I/5341, s. 68–69.
211
W 1804 r. w Koszalinie działało 9 mistrzów i 4 czeladników sukienników.
212
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, V, VIIa-
–b, XVII, XXI, XXXI, XXXIII. Dla porównania w 1772 r. w Kołobrzegu pracowało 78 mistrzów i 71 czeladni-
ków tkaczy sukna i cajgu, w Słupsku odpowiednio 35 i 19, w Połczynie 49 i 21, a w Karlinie 20 i 12. H. Lesiński,
A. Muszyński, Pod rządami…, s. 137.
213
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XII, XVII, XXI,
XXXI, XXXIII; AP Szczecin, RiS, sygn. 756. W 1805 i 1806 r. do produkcji tekstyliów zużyto w Koszalinie po
600 kamieni małych wełny. AP Koszalin, AmK, sygn. 412, s. 68, 87. H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…,
s. 137–138.
214
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 138; W 1802 r. na Pomorzu pracowało 2644 tkaczy, gdy na Śląsku
15 tys., a w Prusach Zachodnich 12 tys. pracowników. A. Wielopolski, Sukiennictwo na Pomorzu Zachodnim w XIX
wieku, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 1955, t. XVII, s. 118.

750-lecie Miasta Koszalina 209


Paweł Gut

sukiennicze były sprzedawane po 12–17 talarów, a w 1804 roku nawet 20 talarów za sztukę, na-
tomiast cajg w drugiej połowie XVIII wieku był sprzedawany od 3 talarów 12 srebrnych groszy
do 6 talarów 8 srebrnych groszy za sztukę215.
Do rzemiosł tekstylnych zaliczyć należy również kapeluszników (Hutmacher) a także poń-
czoszników (Strumpfmacher) oraz farbiarzy. W drugiej połowie XVIII wieku w Koszalinie
pracowało zwykle od jednego do dwóch mistrzów farbiarskich, wspomaganych przez jednego–
dwóch czeladników216. W 1690 roku Dietrich Kuhlenkamp z Kienitz założył farbiarnię tkanin,
na którą otrzymał od władz prowincji koncesję 2 listopada217. W 1701 roku Pomorski Komisariat
Wojenny (Pommersche Kriegskommisariat) nakazał utworzyć pod Koszalinem farbiarnię ma-
teriałów kolorowych218. W 1714 roku działał już w Koszalinie cech farbiarzy czarnych i koloro-
wych. Dla cechu opracowano statut, który 26 lutego 1715 roku zyskał akceptację administracji
prowincjonalnej219.
Najważniejszym cechem rzemiosł tekstylnych byli jednak krojczy sukna (Gewandschneider),
którzy mieli prawo do handlu suknem i innymi tkaninami, nie tylko miejscowej produkcji, ale też
importowanymi do Koszalina w hurcie i detalu. Według kronikarza Wendlanda właśnie z tej grupy
zawodowej i społecznej wywodziło się wielu członków władz miejskich, znakomitych mieszczan
Koszalina, choć z czasem cech krojczych sukna, podobnie jak cały przemysł tekstylny, podupadł
w mieście220. W początkach XVIII wieku monopol krojczych został złamany przez sukienników,
którzy w 1715 roku otrzymali prawo do cięcia i sprzedaży sukna w domach i na targach221.
Ważnym wyłomem w systemie produkcji rzemieślniczej stały się manufaktury. Choć pierw-
sze decyzje o założeniu zakładu produkcyjnego opartego na podziale pracy i specjalizację czyn-
ności powstały już w 1719 roku, to dopiero odbudowa gospodarki po wojnie siedmioletniej
przyczyniała się do rozwoju nowych form produkcji w Koszalinie. Zwiastunem zmian było wy-
budowanie olejarni w 1751 roku, a kolejne przedsięwzięcie uruchomiono już po wojnie w 1764

215
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XII, XVII, XXI,
XXVI, XXXI, XXXIII.
216
Tamże, vol. II–XXXIII; AP Szczecin, RiS, sygn. 754.
217
AP Szczecin, AKS I/5312, s. 1–494. Założenie farbiarni w Koszalinie miało związek m.in. z konfliktem kupców
i tkaczy raszu z Koszalina i Kołobrzegu z Radą Miejską w Gdańsku w 1684 r., która zarzucała im, iż pod pretek-
stem wysyłki materiałów do barwienia w farbiarniach miasta nad Motławą sprzedawali je tu nie płacąc należnych
ceł i podatków i zagrażali miejscowej produkcji tekstyliów. AP Szczecin, AKS I/3942, s. 1–4.
218
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (dokument z 19.06.1701 r.).
219
LAG, Rep. 7, nr 4789, k. 1–8 (k. 3–8: Reviedirte Article und Statuta des Amts der Schwartz und Schön Faerber zu
Cöslin).
220
Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 57; J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 293–298;
H. Berghaus, Landbuch…, s. 177, 178. W 1646 r. w prawie cechu stanowiono, że wdowy po krajczych sukna zacho-
wują tak długo przywileje i wolności swych zmarłych mężów, dopóki nie wyjdą ponownie za mąż. J.D. Wendland,
Eine Sammlung..., s. 294; H. Berghaus, Landbuch…, s. 177.
221
LAG, Rep. 7, nr 3574, k. 23–28 (art. 23 statutu cechu sukienników z 1715 r.). W 1678 r. koncesje na cięcie i handel
detaliczny suknem własnym i obcym na jarmarkach otrzymał tkacz sukna Gottfried Pfeiler, następnie w 1682 r.
sukiennik Hans Kohlmeyer z Koszalina. W 1703 r. podobny przywilej otrzymał też kolejny mistrz Abraham Tietze.
LAG, Rep. 7, nr 3415, k. 1–8; nr 2728, k. 1–3.

210 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

roku – była to papiernia. Kolejnymi zakładami były krochmalnia (1776), dwie garbarnie (1778,
1784), fabryka powrozów (1778), mydlarnia (1781), dalej manufaktura wstążek i pasów (1793)
oraz fabryka cykorii, manufaktura tytoniu222.
Papiernię koszalińską założył Johann Georg Gilscheffsky modo Lehfeld nad potokiem
spływającym ze wschodniego krańca Góry Chełmskiej przez niewielkie jezioro (Karnkewitz-
scher See, brak polskiego odpowiednika), jednym z dopływów rzeki Unieść (Nestbach) koło wsi
Kłos223. Młyn składał się z dwóch kół młyńskich, a materiał rozdrabniano i moczono w jednej
kadzi. Papier produkowano ze szmat, które zbierane były we wschodniej części Pomorza, w mia-
stach i domenach. Zakład produkował papier pakowy, szablonowy, a także do pisania i bibułę.
W roku budżetowym 1782/1783 wartość produkcji papierni wynosiła 800 talarów, w tym 500
talarów pochodziło z bezpośredniej sprzedaży papieru224.
Pierwszą manufakturę garbarską założył z kolei w 1778 roku Johann Friedrich Igel, który
otrzymał na ten cel pożyczkę 943 talarów z kasy kamery wojenno-skarbowej, a od miasta stary
młyn korowy (Lohmühle) na Dzierżęcince przed bramą Młyńską, należący do koszalińskich
kuśnierzy i szewców. Z udzielonej zapomogi i kapitałów własnych, J.F. Igel wybudował nowy
młyn korowy, budynki do przerobu i magazynowania skór, w tym specjalne kadzie do obróbki
skór i ich farbowania. W 1786 roku zakład był wart 5780 talarów, a pracowało w nim, oprócz
właściciela, czterech pracowników225.
Dobra koniunktura na produkty skórzane dała asumpt do budowy drugiego zakładu garbar-
skiego w 1786 roku. Jego właścicielem był Johann David Kleist, miejscowy szewc, lecz po kilku
latach zakład ten upadł, choć manufaktura Igela również splajtowała za sprawą spadku zapotrze-
bowania na skóry w początkach XIX wieku226.
W 1778 roku powstała manufaktura – warsztat produkcji powozów, w którym produkowa-
no szeroką gamę powozów i wozów, według wzorów francuskich, angielskich, polskich, a także
gdańskich. Zakład zaczął się jednak chylić ku upadkowi po śmierci właściciela227.

222
A. Muszyński, Początki przemysłu…, s. 172–186.
223
Zakład papierniczy został uwieczniony na mapie Pomorza Davida Gilly z 1789 r. Wg L.W. Brüggemanna papier-
nia nie miała spiętrzenia wody, lecz strumień zasilający papiernię wypływał ze wspomnianego, nieistniejącego już
dziś jeziora. L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 1, s. XXXIV; tamże, Th. 2, Bd. 2, s. 518.
224
Papiernia działała jeszcze po 1807 r., a jej właścicielami nadal była rodzina Lehfeld. AP Koszalin, AmK, sygn. 285,
wszędzie; A. Muszyński, Początki przemysłu…, s. 174–176; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 139–140.
225
Garbarnia dysponowała 8 kadziami na farby, 6 kadziami wapiennymi i specjalnym murowanym kotłem. W 1786 r.
Johann Friedrich Igel otrzymał dodatkową pożyczkę 1500 tal. na rozbudowę zakładu. W garbarni produkowano
skóry różnych gatunków, od używanych na fartuchy, po delikatne skóry cielęce na obicia, a także kordoban. Wy-
twarzano też skóry na ubrania, m.in. z futrem (barankiem). AP Koszalin, AmK, sygn. 770, wszędzie; A. Muszyński,
Początki przemysłu…, s. 177–179; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 140–141.
226
Zakład Kleista nie był już tak prężną manufakturą, mimo pożyczki 1000 tal. z kasy królewskiej. W 1791 r. wyproduko-
wano w nim skóry za 132 tal., a w początkach XIX w. Kleist ogłosił upadłość. AP Koszalin, AmK, sygn. 775, wszędzie;
sygn. 780, wszędzie; A. Muszyński, Początki przemysłu…, s. 179; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 142.
227
Nowy zakład zatrudniał 3 czeladników, ucznia i pomocnika, a jej właściciel na uruchomienie zakładu otrzymał aż
2 tys. tal. kredytu z funduszu manufakturowego. AP Koszalin, AmK, sygn. 771, wszędzie; H. Lesiński, A. Muszyń-
ski, Pod rządami…, s. 142.

750-lecie Miasta Koszalina 211


Paweł Gut

Kolejnym zakładem była manufaktura pasów, rękawiczek i sakiewek, założona przez żydow-
skiego kupca i przedsiębiorcę Jacoba Salomona Borcharda w 1781 roku. Zakład ten pracował
w systemie nakładczym, wyroby były wykonywane przez zatrudnionych przez manufakturzystę
chałupnikach, w tym dzieci. Produkcja obejmowała szeroki asortyment wspomnianych wyrobów,
które rozprowadzano na całym Pomorzu, a także eksportowano za granicę, m.in. do Polski228.
W 1793 roku kupiec J.S. Borchard założył drugi zakład produkujący tasiemki lniane i weł-
niane. Manufaktura była zakładem skoncentrowanym, początkowo były w niej dwa krosna, które
napędzały koła wodne. W 1803 roku manufaktura wyposażona była już w sześć krosien, ponadto
część prac zlecano chałupnikom. Według statystyki z 1801 roku, kupiec Borchard zatrudniał
nawet 379 osób, głównie w systemie chałupniczym229.
Największym jednak przedsięwzięciem przemysłowym w Koszalinie w omawianym okresie
była manufaktura mydła zielonego, względnie czarnego (die grüne oder sogenannte schwarze
Seifen-Fabrik). Jej twórcą był kupiec Johann Gottlieb Vogel, który na ten cel otrzymał ze skarbu
królewskiego 8 tys. talarów pożyczki230. Zakład bardzo szybko zyskał duży rynek zbytu na terenie
Pomorza, a także na Śląsku. Ponadto produkowane mydło szare eksportowano poza granice Prus
– do Szwecji i Saksonii, co było impulsem do rozbudowy manufaktury, w której w końcu XVIII
wieku zatrudnienie znalazło siedmiu robotników. Produkcja przeznaczona na eksport była zwol-
niona z akcyzy i ceł. W 1800 roku fabryka warta była 11 tys. talarów, a produkowała 400 beczek
mydła o wartości 8900 talarów231.
Kolejnym zakładem powstałym w XVIII wieku była fabryka cykorii, czyli kawy zbożowej,
substytutu kawy naturalnej. Jej założycielem był Philip Salomon Borchard, który uzyskał prawo
do produkcji kawy z cykorii oraz handlu nią na terenie całego Pomorza. Uprawą cykorii zajmo-
wali się okoliczni chłopi we wsiach miejskich, domenalnych i szlacheckich232.
Polityka gospodarcza i pomoc finansowa Fryderyka II po wojnie siedmioletniej, a także ko-
niunktura gospodarcza, sprawiły, że rzemiosło oraz manufaktury w Koszalinie w latach osiem-
dziesiątych XVIII wieku stanowiły istotny element życia miasta. Działające zakłady w 1803
roku produkowały towary o wartości 43 tys. talarów. Zatrudnienie w rzemiośle cechowym obej-
mowało ponad 300 mistrzów w 50 gałęziach produkcji, a w manufakturach i pracy nakładczej
pracowało także kilkuset robotników najemnych, których część wywodziła się z czeladników

228
W. Wilhelmius, Geschichte der Juden in Pommern, s. 42–43. W 1785 r. Borchard miał zatrudniać już 53 robotników
oraz 100 przędzalników w Koszalinie i Szczecinku.
229
AP Koszalin, AmK, 777, s. 3–4; A. Muszyński, Początki przemysłu…, s. 180–181; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod
rządami…, s. 143.
230
W 1792 r. władze państwowe na rozkaz króla umorzyły spłatę pożyczki Vogelowi.
231
M. Wehrmann, Anlegung einer Seifenfabrik in Köslin 1781, „Monatsblätter“ 1900, Jg. 14, s. 139–141; A. Muszyński,
Początki przemysłu…, s. 182; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 142.
232
Wg Ph.S. Borcharda na Pomorzu spożywano ponad 1000 funtów kawy z cykorii, a w prowincji nie było zakładu ją
produkującego, towar trzeba więc było sprowadzać. Ponadto we wniosku na koncesję Borchard podkreślił, że miej-
scowi chłopi będą mieli kolejną roślinę – cykorię, którą będą mogli uprawiać, a jego zakład zapewni skup jej każdej
ilości. Kawę miał sprzedawać nie tylko na Pomorzu, ale ją też eksportować do innych prowincji i krajów, co miało
zwiększyć dochody nie tylko jego, ale też i państwa z uzyskanych podatków. LAG, Rep. 13a nr 3, wszędzie.

212 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

i uczniów, a nawet mistrzów rzemieślniczych. Produkcja koszalińskich zakładów w okresie od-


budowy państwa po 1763 roku została wsparta pożyczkami na sumę 16 tys. talarów. Część inwe-
stycji skredytowanych przez państwo pruskie w Koszalinie nie przyniosła spodziewanych rezul-
tatów, co uwidoczniło się w początkach XIX wieku233.
O trudnościach w rozwoju przemysłu, a także rzemiosła świadczyć może wydanie przy-
wileju dla szewca Schmidta i jego żony na prowadzenie lombardu. Pomysł na jego powsta-
nie został pozytywnie przyjęty przez władze administracyjne prowincji, której przedstawiciel,
radca Lüdemann, wskazywał, że mieszczanie prowadząc interesy, a szczególnie rzemieślnicy
mając wykonane przez siebie towary mieli wielkie trudności z uzyskaniem kredytu na dalszą
działalność. Listy zastawne na towary, czy też wyroby, miały kupcom i wytwórcom umożliwić
uzyskanie szybkiego kredytu234.

4.6.3. Handel
Handel w mieście odbywał się przede wszystkim podczas targów i jarmarków. Pierwsze z nich
odbywały się co tydzień – w środy i soboty. Dwa targi sobotnie we wrześniu przed św. Michałem
miały szczególne znaczenie dla lokalnego handlu. Nazywano je Hägersonnabend (?), a w ich
trakcie sprzedawano głównie żyto siewne (Saatroggen)235.
Przywileje na jarmarki dla Koszalina wydali jeszcze władcy pomorscy, a elektorzy bran-
denburscy je utrzymali. Dzieliły się one na kramarskie i bydlęce (zwierzęce), a każdy trwał
jeden dzień. W XVIII wieku w Koszalinie odbywało się osiem jarmarków. Na czterech z nich
handlowano zwierzętami, głównie bydłem i odbywały się one w czwartek przed ostatkami
(Donnerstag vor Fastnacht), na trzy dni przed Zwiastowaniem NMP (drei Tage vor Ma-
ria Verkündung), dzień przed świętem narodzenia NMP (Tag vor Maria Geburt), a także
w dzień po Wszystkich Świętych (Tag nach Allerheiligen). Jarmarki kramarskie odbywały
się: w sobotę lutową po siódmej niedzieli przed Wielkanocą (Im Monat Februar am Sonna-
bend nach Estomihi), w poniedziałek przed Zielonymi Świątkami (Montag vor Pfingsten),
na święto narodzenia NMP (auf Maria Geburt), a także we wtorek przed św. Michałem
(Dienstag vor Michaelis)236. Ponadto w XVIII wieku władze pruskie, chcąc pobudzić miej-

233
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 1, s. LXXXVIII–XCIV; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod
rządami…, s. 135; 143–144.
234
Małżeństwo Schmidt otrzymało zatwierdzenie króla 10.03.1788 r., lombard prowadzili zgodnie z Regulaminem Za-
stawów (Pfandreglement) z 13.03.1787 r. Każdy zastaw musiał być uwierzytelniony przez sąd. Stopa lombardowa
wynosiła 1 sgr. do każdego talara do sumy 4 tal., a w przypadku większych zastawów koszta pożyczki spadały do
6 fenigów od każdego talara. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, nr 28, s. k. 1–15.
235
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 508.
236
J.E. Benno, Geschichte…, s. 258; H. Berghaus, Landbuch…, s. 179. Ponadto w II poł. XVII w. odbywał się jar-
mark kramarski w pobliskiej wsi Łekno w domenie kazimierzowskiej. AP Szczecin, AKS I/5227, s. 1–4. Z kolei
w 1711 r. Koszalin prosił króla o przywilej na drugi jarmark w Jamnie, który miałby się odbywać na zakończenie lata
– 14 września. Pierwszy jarmark w Jamnie odbywał się 23 lub 24 lutego. Tamże, I/5708, s. 31–34. J.D. Wendland pi-
sał, że miasto miało jedynie przywilej na dwa jarmarki kramarskie, w sobotę po siódmej niedzieli przed Wielkanocą
(jarmark olejowy), a także na święto narodzenia NMP (8 września). J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 74–75.

750-lecie Miasta Koszalina 213


Paweł Gut

scowy handel i produkcję tekstyliów, ustanowiły w Koszalinie jarmarki wełniane, które odby-
wały się 15 czerwca, 28 września i 31 grudnia237.
Terminy jarmarków zakłócane były przez wydarzenia nadzwyczajne, np. ogłaszane bloka-
dy ruchu handlowego ze względu na panujące na Pomorzu lub w sąsiednich krajach epidemie
chorób zakaźnych albo wojny. Według władz Koszalina, nadzwyczajne środki ostrożności
były czasem zbyt radykalne i powodowały zbyt duże i niepotrzebne straty w handlu238. Inną
przeszkodą dla handlu były często wydawane przez monarchów brandenbursko-pruskich
zakazy wywozu lub przywozu określonych produktów z innych krajów, np. zboża, wełny,
a nawet miodu239.
Na jarmarki, prócz miejscowych kupców i kramarzy, przybywali również handlowcy z odle-
głych stron, nawet z Wielkopolski, Prus Królewskich (od 1772 r. – Zachodnich), Brandenbur-
gii czy Pomorza Szwedzkiego. Podczas tych imprez handlowych kupcy spoza Koszalina mogli
realizować transakcje między sobą, natomiast między jarmarkami, zgodnie z wilkierzem z 1666
roku każdorazowo w takiej transakcji musiał uczestniczyć miejscowy handlowiec240. Rzemieśl-
nicy mogli sprzedawać tylko własne wyroby, a zakupy materiałów do produkcji robić tylko dla
swych warsztatów241.
Handel żywnością i innymi produktami odbywał się w kramach i jatkach. Przy ratuszu, spalo-
nym w 1718 roku, znajdowało się sześć kramów, które zajmowali miejscowi kupcy detaliści (krama-
rze). Ponadto miejscowi rzemieślnicy i kupcy prowadzili handel w swoich warsztatach i składach.
Podstawą handlu była sprzedaż produktów spożywczych, głównie mięsa i zbóż. W roku bu-
dżetowym 1745/1746 w Koszalinie sprzedano mięso z 78 wołów, 11 krów, 1250 owiec i kóz, 967
cieląt, 119 jagniąt. Pięć lat później przedmiotem obrotu były przetwory z 95 wołów, 12 krów, 190
świń, 2195 owiec, 1197 cieląt, a także 200 jagniąt. Handlowano ponadto drobiem, np. gęsiami,
a także rybami, które przywozili rybacy z Jamna, Czajcze i Unieścia242. Na rynku handlowym
w Koszalinie sprzedano w tym okresie też po kilka tysięcy szefli pszenicy, owsa, słodu jęczmien-
nego, po kilkanaście tysięcy żyta oraz jęczmienia. Ponadto handlowano nabiałem, w tym mle-
kiem, masłem, serami. Część tych produktów kupowali ludzie przybywający na targi i jarmarki
do Koszalina, resztę mieszczanie.

237
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 507.
238
Zarządzenia blokujące handel wydane były m.in. w 1710 r. Ich obowiązywanie trwało aż do końca maja 1711 r.
Koszalin w kwietniu 1711 r. protestował przeciwko zakazowi organizowania jarmarków w tym mieście, choć w Bia-
łogardzie i Stargardzie one się już odbyły. AP Szczecin, AKS I/5462, s. 58–64, 89, 120–127.
239
Np. w 1690 r. wydany został patent Fryderyka III o wzmożeniu kontroli handlu ze względu na unikanie uiszczania
akcyzy i ceł przez kupców żydowskich eksportujących do Polski wełnę i miód. Za każdy kamień wełny kupcy mieli
wpłacać do kasy akcyzy 1,5 szylinga. AP Szczecin, AKS I/5313, s. 1–33.
240
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 146.
241
Prawo nie zezwalało kupować także innych komponentów, niż te potrzebne we własnych zakładach, z myślą o ich
dalszym sprzedawaniu, np. szewcy nie mieli prawa nabywać wełny, aby ją później odsprzedać tkaczom, tamże.
242
Rybacy z Czajcza, Unieścia a także Jamna płacili część podatków i danin złowionymi rybami, które natychmiast
były wystawiane przez władze miejskie na rynku do sprzedaży. Rathhausliches Reglement für die Stadt Köslin vom
1712, I. art. 19–21.

214 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Zakupy żywności przez mieszkańców Koszalina były dla wielu jedynie uzupełnieniem wła-
snej produkcji żywności, gdyż większość z nich posiadała pola, ogrody i gospodarstwa (zob.
rozdział 4.6.1). Tylko we wspomnianym już roku obrachunkowym 1745/1746 mieszczanie
dokonali uboju na własne potrzeby 72 wołów, 286 krów, 866 świń, 549 cieląt, 664 owiec, 189
jagniąt i 175 prosiąt243.
Szczególne miejsce w handlu spożywczym zajmowało wino, piwo a także korzenie i przy-
prawy. Piwnica na wino (Weinkeller) w ratuszu była dzierżawiona za 26 talarów przez aptekarza
miejskiego, który też miał monopol na sprzedaż przypraw i luksusowych towarów spożywczych
w XVII i XVIII wieku (patrz rozdz.4.7.1)244.
Kupcy koszalińscy, a także cech kramarzy starali się ograniczać przywileje innych cechów
i grup zawodowych, zajmujących się kupiectwem. W XVIII wieku protestowali ustawicznie
przeciwko przywilejom na handel hurtowy browarników, członków cechu krajczych sukna,
a także wspomnianego aptekarza. Gildia kupiecka, która wykształciła się w początkach XVIII
wieku, miała prócz handlu wieloma towarami (np. zbożem) wyłączność na obrót tekstyliami,
olejami, tłuszczami, skórami, papierem i materiałami pisarskimi245.
Handlem zajmowali się także ludzie niezrzeszeni w korporacjach. W 1653 roku w Kosza-
linie działał kramarz Marcus Köning, który otrzymał jeszcze w czasach książęcych przywilej
na działalność handlową poza cechem. Elektor Fryderyk Wilhelm 23 października 1653 roku
potwierdził prawo Köninga do pracy poza korporacją246.
Ceny były regulowane przez władze miejskie i elektorskie (królewskie). W 1653 roku w Ko-
szalinie wydano specjalny ordynek z cenami i zasadami handlu, przede wszystkim towarami spo-
żywczymi (Tax und Victuall Ordnung). Według tych przepisów, transakcje hurtowe i detaliczne
towarów spożywczych i nie tylko, odbywały się pod nadzorem władz miejskich, ale też elektor-

243
W roku budżetowym 1750/1751 na konsumpcję domową koszalinianie przeznaczyli z własnych gospodarstw 121
wołów, 252 krowy, 1224 świnie, 543 cielęta, 522 owce, 102 jagnięta, a także przygotowali 3658 półtusz świńskich
i 256 pieczonych prosiąt. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle
Nr. 9 vol. II, V; H. Lesiński i A. Muszyński w monografii miasta uznali, że zestawiona przez nich wielkość sprze-
daży żywności (mięso i zboża) została zakupiona przez mieszczan. Wydaje się, że podane w statystykach obroty
handlowe żywnością dotyczyły wszystkich kupujących żywność w Koszalinie, nie tylko jego mieszkańców, ale też
przyjezdnych. H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 147.
244
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (akta z lat 1670–1672); Rathhausliches Reglement für
die Stadt Köslin vom 1712, I. art. 10.
245
W XVII i na początku XVIII w. przywileje handlowe innych grup zawodowych, np. przywilej handlowy krajczych
sukna czy browarników nie przeszkadzały kupiectwu koszalińskiemu, gdyż ci ostatni byli również często rzemieśl-
nikami, członkami wspomnianych cechów. Wraz z rozwojem gospodarczym miasta w XVIII w. i specjalizacją za-
wodową, utworzona gildia kupiecka starała się o ograniczenie dawnych praw „konkurentów”. GStA PK Berlin–Da-
hlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr 18, k. 62–73; LAG, Rep. 13a,
nr 37, wszędzie.
246
LAG, Rep. 7, nr 5526. W innych zawodach także występowali mistrzowie działający poza systemem cechowym.
W 1653 r. przywileje wykonywania wolnych zawodów otrzymało kilku krawców w Koszalinie (Hans Ernst Karrus-
sen, Michael Schutzen). W kolejnych latach elektor nadawał takie przywileje też innym rzemieślnikom. LAG, Rep.
7, nr 1561, k. 1–41.

750-lecie Miasta Koszalina 215


Paweł Gut

skich komisarzy. Chłopi sprzedając zboże w mieście, nie mogli zawyżać cen, tylko sprzedawać
płody rolne zgodnie z chrześcijańskim miłosierdziem. Wartość towarów na koszalińskim rynku
miała być ponadto skorelowana z cenami z najważniejszych miejsc handlu w Niemczech i nie
tylko – targów w Lipsku, Frankfurcie i Hamburgu, ale też Gdańsku i innych centrach gospodar-
czych Europy247.
Jednym z elementów regulacji cen był zakaz skupu zboża przez kupców w okresie od żniw
aż do św. Marcina (11 listopada). Miało to zapobiec spekulacji i wykupowi zboża i umożliwić
zakup płodów rolnych po rozsądnych cenach przez browarników, piekarzy, młynarzy i innych
mieszczan na własne potrzeby248.
Ordynek cenowy zawierał też dokładne regulacje cen hurtowych i detalicznych za pod-
stawowe produkty spożywcze, chleb, mięso, piwo i wino, ale też na wełnę, odzież, żelazo,
beczki itd. Według przepisów, sutanna pastorska z angielskiego sukna miała kosztować florena
i 6 szylingów, a spodnie skórzane – 2 guldeny, płaszcz damski guldena i 8 groszy. Z kolei chleb
miał kosztować 1 feniga za 3-łutowy bochenek, a funt wołowiny 1 szyling i 3 fenigi. Za przekro-
czenie cen kupcy, rzemieślnicy, sprzedawcy mogli być obciążeni karami, nawet po 20 guldenów.
Nad prawidłowym działaniem cennika mieli czuwać specjalni taksatorzy (Taxherren)249.
Kupcy z Koszalina prowadzili wymianę handlową z Wielkopolską, Brandenburgią, Prusami
Królewskimi i Książęcymi, ale też z krajami i miastami zamorskimi, m.in. Szwecją, Danią, Lubeką,
Gdańskiem czy Stralsundem250. Chcąc omijać pośrednictwo Kołobrzegu, miasto nadal korzystało
z przywileju handlu morskiego i przystani we wsi Czajcze na mierzei Jamieńskiej u ujścia przesmy-
ku z jeziora Jamno do Bałtyku. Miejscowi rybacy łodziami obsługiwali przypływające na pobliski
akwen morski statki i przewozili towary łodziami przez przesmyk na jezioro Jamno i dalej na jego
drugi brzeg do wsi Łabusz i Jamno, skąd już wozami towary sprowadzano do Koszalina. Iden-
tycznie też wywożono towary z miasta. W 1797 roku kupcy w Koszalinie zawarli nawet umowę
z gminą wiejską Jamno na budowę magazynu i dźwigu oraz stajni dla koni pociągowych na koszt
mieszkańców Jamna. Inwestycje te miały poprawić transport towarów z i do Koszalina251.
Handel morski odbywał się głównie statkami obcymi, często armatorów z Kołobrzegu. Jesz-
cze w 1686 roku koszalińscy patrycjusze – kamerariusze Johann Anselius i Martin Koch, a także
burmistrz Heinrich Schweder posiadali żaglowce, które wykorzystywano do prowadzenia han-
dlu morskiego252. W drugiej połowie XVII wieku miasto zaniechało korzystania z przywileju

247
AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 133, s. 34–64.
248
Tamże, s. 36. Piekarze mieli prawo kupować zboże tylko na rynku albo od władz miejskich. LAG, Rep. 7, nr 1477,
k. 20–25: Statut, art. 16.
249
Cennik zawierał dość dokładne wyszczególnienie cen towarów, np. cenny mięsa wołowego podane były na gatunki
z byka, krowy, cielęciny, w przypadku baraniny z tryka i owcy, mięsa koziego, wieprzowiny. AP Szczecin, Zbiór
Loepera, sygn. 133, s. 40–58.
250
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506.
251
AP Koszalin, AmK, sygn. 803, s. 14; sygn. 810, wszędzie. Przystań w Czajczem była jednak przede wszystkim miejscem
rozładunku i załadunku towarów przewożonych w kabotażu z i do portu w Kołobrzegu. Tą drogą wożono m.in. sól,
smołę, śledzie, wino, konopie, len, wyroby rzemieślnicze, np. fajki. H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 149–150.
252
AP Koszalin, AmK, sygn. 803, s. 14.

216 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

prawa brzegowego. Odtąd rozbitkowie i towary „znalezione na plaży” przekazywane były pod
opiekę administracji monarszej253.
Z Koszalina eksportowano materiały tekstylne, przede wszystkim cajg i rasz254, ponadto,
w drugiej połowie XVIII wieku, wyprawione skóry, galanterię skórzaną i tekstylną (sakiewki,
rękawiczki, pasy), także papier oraz mydło. Jednak eksport poza granice państwa pruskiego obej-
mował na początku XIX wieku jedynie 17% produkcji rzemiosła i przemysłu koszalińskiego
(7 tys. tal. z 43 tys. tal. wartości produkcji)255.
O wielkości handlu, konsumpcji miejscowej świadczyć mogą wpływy z podatków pośred-
nich, przede wszystkim akcyzy. W roku obrachunkowym 1745/1746 z transakcji zawartych
w Koszalinie państwo pruskie uzyskało 6718 talarów. Pięć lat później wielkość ta wzrosła aż do
11 053 talarów, ale w roku budżetowym 1754/1755 dochody z akcyzy spadły do 9484 talarów256.
Wojna siedmioletnia spowodowała bardzo wyraźne obniżenie konsumpcji. W roku budżetowym
1762/1763 dochody z akcyzy wyniosły tylko 5570 talarów, rok później wzrosły do 6301 talarów.
W kolejnych latach wielkość dochodów z akcyzy ponownie przekroczyła 10 tys. talarów. W roku
obrachunkowym 1775/1776 wpływy z akcyzy w Koszalinie wynosiły aż 12492 talarów257. Dwa-
dzieścia lat później kasa królewska otrzymywała ponad 16 tys. talarów rocznie z akcyzy od towa-
rów sprzedawanych przez kupców i rzemieślników w mieście258.
Część dochodów z akcyzy nie była przekazywana do Szczecina i dalej do Berlina, lecz pozo-
stawała na miejscu. Dotyczyło to przede wszystkim kosztów utrzymania kasy akcyzy i jej pra-
cowników, ale też specjalnych dotacji, które władze miejskie otrzymywały od króla na cele komu-
nalne. W roku budżetowym 1745/1746 Koszalin otrzymał dotację 1636 talarów a w 1763/1764
– kolejne 1296 talarów259.
Z handlem wiązać można również powstanie i działanie stacji pocztowej w Koszalinie. Ten
elektorski, a potem królewski urząd działał nieprzerwanie od XVII wieku w mieście. W drugiej
połowie XVIII wieku ekspedycja listów i przesyłek odbywała się cztery dni w niedziele, środy,
czwartki i soboty w kierunku Prus Zachodnich, Berlina, Darłowa i Bobolic260.

253
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 87–89; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 508.
254
W 1710 r. kupcy koszalińscy eksportowali sukno do Kwidzyna w Prusach (dawnych Prus Książęcych), a także do
Malborka i Starogardu Gdańskiego w Prusach Książęcych. AP Szczecin, AKS I/5465.
255
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 144, 150.
256
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. II, V, VIIa–b.
257
Tamże, vol. XII; AP Szczecin, RiS, sygn. 754, 756.
258
Wg spisu L.W. Brüggemanna za 1798/1799 Koszalin był miejscem poboru 16 tys., a Kołobrzeg 20 tys. tal. akcyzy.
L.W. Brüggemann, Beiträge…, 1800, Bd. I, s. 435–437.
259
Ponadto w 1763/1764 roku w mieście zostało z dochodów akcyzy dodatkowo 926 tal., które przeznaczono na od-
budowę odwachu. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9,
vol. II; AP Szczecin, RiS, sygn. 756.
260
Espedycja była dwojakiego rodzaju. Przez Koszalin przejeżdżał poczytlion, który zabierał listy i paczki. Przesyłki
ważne i pilne z kolei zabierał i przywoził konny goniec pocztowy. L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…,
Th. 2, Bd. 2, s. 507, 511.

750-lecie Miasta Koszalina 217


Paweł Gut

4.7. Społeczeństwo, opieka społeczna

4.7.1. Opieka społeczna i medycyna


W drugiej połowie XVII i XVIII wieku w Koszalinie261 opieka zdrowotna i społeczna miała
nadal średniowieczny charakter, wiążący się ze szpitalami oraz fundacjami i kasami ubogich.
W Koszalinie działały trzy szpitale miejskie św. Ducha (Das Hospital zum Heiligen Geist), św.
Jerzego (Das Sankt Georghospital), św. Katarzyny (Das Sankt Catharinen Hospital)262.
Szpitale miejskie wywodziły się z dawnych fundacji kościelnych, spełniały jednak głównie
rolę przytułków, domów opieki społecznej – leczenie stanowiło margines ich działalności. Opie-
kę znajdowali w nich przede wszystkim ubodzy mieszczanie, głównie wdowy. Pensjonariusze
zwykle otrzymywali bezpłatne mieszkanie, prawo do uprawy ogrodu, podstawowe wyżywienie,
a niekiedy także niewielkie wypłaty w gotówce263.
Możliwości utrzymania mieszkańców w poszczególnych szpitalach zależała od wielkości do-
chodów placówki, pochodzących z posiadanych nieruchomości i majątków ziemskich, a także
przyznanych legatów264.
W mieście działała także kasa ubogich (Armenkasse), do której wpłacano składki zbierane
od członków cechów, a także wypłacano zapomogi ubogim mieszkańcom Koszalina265. W 1732
roku na polecenie władcy pruskiego nakazano utworzyć tu Kolegium Philadelphici, na wzór już
istniejących fundacji w Słupsku czy Sławnie. Kolegium spełniało rolę kasy ubogich i zbierało
fundusze na utrzymanie miejskich sierot i wdów266. Prócz miejskich szpitali działały też fundacje
szpitalno-opiekuńcze dla rodzin mieszczańskich.
Rzeczywistym zakładem leczniczym był utworzony w 1735 roku Lazaret (Lazareth), położo-
ny, podobnie jak inne obiekty opiekuńcze, poza murami miasta, przed bramą Wysoką267.

261
E. Jendreyczyk, Beiträge zur Geschichte des Medizinial und Zunftwesen in Köslin, Koeslin 1909.
262
J. E. Benno, Geschichte…, s. 131–132; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…, s. 47. L. W. Brüggemann pi-
sze o czterech szpitalach miejskich pod patronatem władz Koszalina. L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…,
Th. 2, Bd. 2, s. 502–503.
263
J.E. Benno, Geschichte…, s. 132. Pensjonariusze szpital św. Jerzego otrzymywali niewielkie stypendia, zależnie od
ceny zboża.
264
Ponadto władze Koszalina utrzymały w XVIII w. nadal prawo do umieszczania w fundacji dobroczynnej dawnego
klasztoru żeńskiego w Kołobrzegu trzech pensjonariuszek. J.E. Benno, Geschichte…, s. 137.
265
W 1783 r. w Koszalinie wg spisu magistratu żyło 100 ubogich, wymagających wsparcia finansowego kasy opie-
kuńczej. Każdy rzemieślnik czy kupiec wpłacał co miesiąc po 6 fenigów składki na ubogich. Ponadto co jakiś czas
wśród mieszczan urządzano dobrowolną kolektę na kasę ubogich. AP Koszalin, AmK, sygn. 471, s. 1–69; sygn. 472,
s. 1–224.
266
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (akta z lat 1730–1740); A. Chlebowska, Między miło-
sierdziem a obowiązkiem. Publiczna opieka nad ubogimi na Pomorzu w latach 1815–1872 na przykładzie rejencji szcze-
cińskiej i koszalińskiej, Szczecin 2002, s. 41–46, 70–72.
267
J.E. Benno, Geschichte…, s. 139.

218 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, w Koszalinie nie mieszkał żaden lekarz, a rada miej-
ska opiekę medyczną nad mieszczanami powierzała łaziebnikom i balwierzom, którzy byli co
prawda odpowiedzialni przede wszystkim za sprawy higieny, ale z racji swych profesji otrzy-
mywali też prawo do wykonywania czynności medycznych. W 1654 roku działała łaźnia, którą
prowadził łaziebnik Melchior Schöpfer268.
Balwierz miejski w Koszalinie powoływany przez radę miejską był odpowiedzialny za leczenie
mieszkańców Koszalina, za wykonywanie zadań chirurga, przeprowadzenie operacji, a także sekcji
zwłok osób zbitych, zamordowanych czy zmarłych. Stwierdzał zgony, także osób, na których wyko-
nano wyrok śmierci 269. Pierwszym balwierzem miejskim (Bader und Pest und Stadtbarbierer) zo-
stał łaziebnik Jacob Brunnenmeister na podstawie umowy z Radą Miejską z 18 grudnia 1666 roku.
Prócz honorariów za wykonywanie czynności medycznych i higienicznych, w tym z prowadzenia
łaźni, otrzymał też zwolnienia podatkowe i od obciążeń, m.in. kwaterunku wojska270.
Liczba balwierzy w Koszalinie wzrosła do czterech w 1693 roku. Używali oni, podobnie jak
wykonujący tę profesje w innych miastach, tytułów chirurgów lub lekarzy ran (Chirurgus oder
Wundarzt), co wiązało się z ich działalnością medyczną. Mieli wyłączność na operacje chirur-
giczne, a także obowiązek pomocy ludności w czasie zaraz i epidemii271.
Podobnie jak przedstawiciele innych rzemiosł i zawodów, balwierze i łaziebnicy byli zrzesze-
ni w cechu. Ze względu na ich niewielką liczbę, należeli do jednego cechu dla całego Pomorza
Tylnego. W 1693 roku balwierze otrzymali przywilej cechowy272. W 1714 roku organizacja ta
otrzymała nowy statut (Zunftrolle vom 9 Juni 1714), odnowiony w 1741 roku, który potwierdził
wykonywane zadania z zakresu higieny i medycyny, a także jednoznacznie przyznał jej członkom
prawo do posługiwania się tytułem chirurga273. Odtąd balwierze mieli być egzaminowani przed

268
E. Jendreyczyk, Die Amtsartikel des hinterpommerschen Baderamtes v. J. 1714, „Monatsblätter“ 1915, Jg. 15, s. 44
(44–46, 49–51).
269
Balwierz miejski działał na terenie miasta i jego posiadłości wiejskich. Za wykonywane prace otrzymywał od pa-
cjentów wynagrodzenie, za założenie opatrunku 6 sch., za opatrzenie rannego 9 sch., za badanie pacjenta na pole-
cenie władz miejskich 4 sch., za sekcje zwłok 18 sch. E. Jendreyczyk, „Bestallung” eines Baders zum „Pest und Stadt-
balbierer” in Köslin, „Monatsblätter“ 1914, Jg. 28, s. 69–71 (68–75).
270
Ponadto miał on prawo do prawo do prowadzenia innych zawodów, np. rzeźnika (Hacker) albo handlu żywnością
i napojami (Höcker) we własnym kramie albo też w własnym domu. E. Jendreyczyk, „Bestallung” eines Baders…,
s. 70, 72–75. Z kolei chirurg miejski Ewald Völtz w Koszalinie otrzymał od króla prawo do produkcji i handlu pi-
wem. GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b. Por. też L. Konieczny, Tropy medyczne w dziejach
miasta Koszalina, Koszalin 2003, s. 36–49.
271
LAG, Rep. 13a nr 303, s. 1–133; E. Jendreyczyk, Die Amtsartikel…, s. 45. W 1673 r. łaziebnikiem i lekarzem ran
(Bader und Wundarzt) był Jacob Bruner, a w 1673 r. był Melchior Schäffer. LAG, Rep. 7, nr 2153, k. 38, 49.
272
Statut zawierał 27 artykułów. LAG, Rep. 7, nr 411, k. 2–18; L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 47.
273
Cech łaziebników dla Pomorza Tylnego powstał w 1654 r Jego założycielami byli łaziebnicy Melchior Schöpfer
z Koszalina i Mathias Weber z Kołobrzegu. Od 1665 r. siedziba starszych cechu była w Stargardzie. Łaziebnicy,
balwierze, a także chirurdzy naukę zawodu pobierali w systemie cechowym, podobnie jaki inni rzemieślnicy. Młody
człowiek przyjmowany był na ucznia, po zdanym egzaminie terminował jako czeladnik, by następnie zdać egzamin
mistrzowski na podstawie wykonanego majstersztyku (wykonaniu zabiegu chirurgicznego), potwierdził to statut
z 1714 r., a także nowy statut z 1741 r. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin,
Privilegien und Konzessionen, nr 38, k. 1–104 (statut z 1741 r., 7–14); LAG, Rep. 7, nr 411, k. 19–34; nr 2152,

750-lecie Miasta Koszalina 219


Paweł Gut

komisją złożoną z medyka lub fizyka miejskiego, czyli lekarza z wykształceniem uniwersytec-
kim (art. I). Opiekę medyczną balwierze-chirurdzy wykonywali aż do początku XIX wieku274.
W 1790 roku otrzymali kolejny statut, który zmodyfikował część przepisów o kształceniu i eg-
zaminowaniu chirurgów275.
Pierwszy lekarz od czasu wojny trzydziestoletniej w Koszalinie pojawił się dopiero w 1682
roku i był nim dr Christoph Ruel, który został powołany na stanowisko fizyka miejskiego (Stadt-
physikus)276. W latach dwudziestych XVIII wieku praktykę lekarską prowadził dr Michael Lütc-
ke, syn aptekarza miejskiego, a później także kolejni medycy277.
W XVIII wieku pojawiły się również akuszerki, odpowiedzialne za przyjęcie porodu i pomoc
medyczną po narodzinach dzieci. W Koszalinie działały cztery akuszerki, po jednej w każdym
kwartale. Od 1777 roku musiały one ukończyć specjalne szkoły-kursy prowadzone przez profe-
sorów medycyny, zdawały także egzamin przed kolegium medycznym lub fizykiem powiatowym
i uzyskiwały certyfikat Kolegium Medycznego w Berlinie (Oberkollegium Medicum in Berlin).
Pierwszymi wykształconymi zgodnie z przepisami akuszerkami były Marie Louise Lütke oraz
Anna Elizabeth Ratzlaffin278.
W połowie XVII wieku w Koszalinie działała nadal Apteka Radziecka (Raths-Apotheke),
którą prowadził Johannes Anselius jeszcze w 1655 roku. Od 1662 roku jej właścicielem był
David Hille, który zajął miejsce zmarłego podczas zarazy Christiana Matthiasa279. D. Hille
miał prawo do produkcji i handlu medykamentami, także udzielania pomocy chorym i sta-
wiania diagnozy. Wraz z apteką odziedziczył po teściu również przywilej na handel winem,
korzeniami i innymi towarami. W 1685 roku aptekę przejął zięć Hillego – doktor Christian
Lütke (Luttcke) i prowadził ją aż do 1722 roku280. Przywilej na handel towarami kolonialny-

k. 1–245 (statut z 1654 r., k. 50); E. Jendreyczyk, Die Amtsartikel…, s. 46, 49–50.
274
W 1764 r. w Koszalinie działały dwie łaźnie, a także pięciu chirurgów. W 1780 r. chirurg wojskowy Kaufmann
otrzymał zgodę na prowadzenie łaźni, funkcję balwierza, a także chirurga miejskiego. Został też przyjęty do cechu
chirurgów. AP Koszalin, AmK, sygn. 496, wszędzie; sygn. 494, wszędzie.
275
Przepisy z 1790 r. wprowadził możliwość praktyki w wojsku dla kandydatów na chirurgów. Czeladnik chirurg miał
po 3 latach nauki u chirurga służyć w wojsku na stanowisku felczera (Feldscheer) przez kolejne 4 lata, a następnie
mógł zrezygnować z wojska i przedstawić się Kolegium Medycznemu w Szczecinie i Cechowi Chirurgów w Ko-
szalinie, a także miejskiemu fizykowi i uzyskać wpisanie do korporacji. General Privilegium und Gulde Brief des
Amts der Chirurgorum in Cöslin in Hinterpommern, 19. Januar 1790. LAG, Rep. 13a, nr 303, k. 133–152.
276
E. Jendreyczyk, „Bestallung” eines Baders…, s. 70; L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 57–64. Wg Leona Koniecznego
Michael Schweder, jeden z przedstawicieli rodziny patrycjuszowskiej, który był lekarzem, powrócił do Koszalina po
licznych podróżach w Europie i wykonywał praktykę lekarską w II poł. XVII w. L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 63.
277
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr 4,
k. 1–14. Zob. też L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 57–64.
278
W latach 1777–1806 w Koszalinie zatrudnienie znalazło kilkanaście akuszerek. Za egzamin oraz certyfikat aku-
szerka musiała zapłacić od 4 do 17 tal. AP Koszalin, AmK, sygn. 497, s. 1–92.
279
LAG, Rep. 13a, nr 296, brak paginacji. David Hille miał mieć aptekę miejską, a wg L. Koniecznego była też w Ko-
szalinie apteka dworska (Hofapthke), którą miał Johann Anselius. D. Hille ożenił się z córką Anseliusa w 1656 r.
i połączył obie apteki w 1662 r. L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 54.
280
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (Akta z lat 1670–1672); GStA PK Berlin–Dahlem,
HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Koncessionen nr 1, k. 6–10.

220 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

mi i winem próbował naruszyć kupiec Johann Harder, ale spotkało się to z dużym oporem nie
tylko wspomnianego aptekarza, ale też i rady miejskiej281.
W 1721 roku z prośbą o koncesję na drugą aptekę wystąpił aptekarz Heinrich Henrici z Ka-
mienia Pomorskiego. Władze prowincji po konsultacji z Generalnym Dyrektorium w Berlinie
odniosły się do tego pozytywnie i król przyznał przywilej. H. Henrici nie utrzymał jednak za-
kładu i w 1725 roku zbył swój przywilej na rzecz Christopher Heinrich Schmetiusa, który po
śmierci Chrystiana Lütke w 1722 roku był prowizorem apteki radzieckiej. Nowy aptekarz otrzy-
mał potwierdzenie królewskie 29 października 1725 roku282.
Aptekarz Schmetius kupił w 1729 roku za 1200 talarów dom na zachodniej pierzei rynku
(Markt 136) połączony z budynkiem na ul. Dużej Rolniczej (Grosse Baustrasse nr 126). Jednak
już 3 lata później zmarł, a zakład prowadziła wdowa Anna Katharina, córka senatora, członka
magistratu Davida Schlutiusa. W 1736 roku ponownie wyszła za mąż za aptekarza Johanna
Christiana Rübner, który przejmując od żony aptekę, zapłacił opłatę za przywilej aptekarski
33 talary i 8 srebrnych groszy z prawem do używania nazwy Apteki Dworskiej i Garnizonowej
(Hof und Garnison Apotheke). W 1787 roku po ojcu aptekę przejął Johann Friedrich Rübner283.
Aptekę Radziecką, wraz z przywilejem na wino i towary kolonialne, nabył natomiast w 1730
roku od rodziny Lütke aptekarz Matthias Gabriel Wendland. Odtąd w Koszalinie działały już
dwie apteki, a ich właściciele prócz wytwarzania i handlu lekami trudnili się też udzielaniem
porad lekarskich i leczeniem. Powodowało to protesty, m.in. lekarza dr Conrada Friedricha Tief-
fenbacha284.

281
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (akta z lat 1670–1672). Kolejny raz monopol na handel
towarami luksusowymi próbowali podważyć kramarz żydowski Philipp Burhard oraz nieznany z imienia kupiec
z Włoch, sprzedając w Koszalinie bez koncesji wino, kawę, herbatę i cytryny oraz inne „przyprawy”. Na handel tymi
towarami koncesję, prócz aptekarza, miał od końca XVII w. jedynie kupiec Oldehoff. GStA PK Berlin–Dahlem,
HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr 1, k. 6–8. W 1687 r. wyłom w mo-
nopolu aptekarza miejskiego na handel przyprawami i winem uczynił Wolfgang Blankau, który za zasługi w woj-
nach 1655–1660 i 1675–1678 otrzymał od elektora koncesję na handel wymienionymi artykułami spożywczymi.
LAG, Rep. 7, nr 1476, wszędzie.
282
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr 2,
k. 1–95; LAG, Rep. 13a, nr 296, wszędzie; Köslin (1266–1966)..., s. 94, 182. Wg L. Koniecznego Henrici budując
w Koszalinie dom mocno się zadłużył i nie mając jak spłacić kredytów miał uciec przed dłużnikami do Słupska,
a stąd do Polski. Jego koncesję na aptekę nabył H. Schmetius. L. Konieczny, Tropy medyczne…, s. 56.
283
Aptekę tę zwano dotąd Drugą Apteka Miejską (zweite Stadtapotheke) albo Apteką pod Czarnym Orłem (Apotheke
zum schwarzen Adler). J.Ch. Rübner zmarł mając 89 lat w 1795 r. Po śmierci żony Anny Katarzyny w 1757 r. ożenił
się 2 lata później z Johanną Christianą z domu Foegel, z którą doczekał się dzieci, m.in. syna Johanna Friedricha,
który prowadził aptekę rodową do 1808 r. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin,
Privilegien und Konzessionen, nr 8, k. 1–92.
284
Po śmierci w 1722 r. aptekarza Chriatiana Lütcke magistrat chciał, aby jego koncesję przejął Christopher Heinrich
Schmetius, lecz wdowa Lütcke wymogła, aby koncesja została przyznana synowi Michaelowi Lütcke (koncesja
z 24.02.1724), który ukończył medycynę. Jednak dr M. Lütcke poświęcił się praktyce lekarskiej i zaniedbywał apte-
kę, a w 1730 r. odsprzedał ją M.G. Wendlandowi. Ten ostatni prowadził ją do 1751 r., kiedy przekazał ją młodemu
aptekarzowi Georgowi Gottliebowi Titzke z Frankfurtu nad Odrą. Każdy z kolejnych właścicieli Apteki Radziec-
kiej nadal handlował winem, korzeniami i towarami kolonialnymi, co stanowiło też istotne źródło ich dochodów.

750-lecie Miasta Koszalina 221


Paweł Gut

Bezpieczeństwo sanitarne miasta i pożarowe było na niskim poziomie. W wilkierzu 1666


roku nakazano co cztery tygodnie sprzątać ulice z odchodów, obornik wywozić poza mury
miejskie, a zabudowania gospodarskie, w tym chlewy, obory czy stajnie miałby być budowane
na tyłach parcel miejskich. Według opisu z 1677 roku, zabudowania miejskie były kontrolowa-
ne periodycznie przez specjalną komisję, której zadaniem była kontrola stanu pieców, kuchni
i kominów, aby nie były one przyczyną pożarów285. W celu ograniczenia możliwości wybuchu
pożaru, elektor Fryderyk III nakazał w 1690 roku stawiać budynki gospodarcze poza murami
miejskimi286. Mieszczanie w Koszalinie, a także wielu innych miastach zwlekali jednak z jego
wykonaniem. A właśnie zaprószony ogień w słodowni stał się powodem tragedii Koszalina
w 1718 roku.
W 1754 roku wydany został specjalny regulamin przeciwpożarowy dla miasta (Feuerregle-
ment)287. W kolejnych latach władze miejskie oraz prowincjonalne zwracały stale uwagę na za-
grożenie pożarowe. Radcy podatkowi, nadzorujący Koszalin, stale przypominali o kontrolach
stanu budynków i o zabezpieczeniu sprzętu przeciwpożarowego, a także o organizowaniu ćwi-
czeń (dot. akcji gaszenia pożarów) dla mieszczan288.

4.7.2. Społeczeństwo stanowe


Społeczeństwo Koszalina było zróżnicowane, co wynikało z pozycji społecznej, zawodowej czy
finansowej. Życie społeczne regulowały wilkierze miejskie, a także statuty cechowe oraz inne za-
rządzenia miejskie (np. ordynacja obyczajowa)289 a także monarsze (ordynacja chłopska, ordynacja
dla służących)290. Podstawą podziału mieszkańców na trzy stany (patrycjat, pospólstwo, plebs) był
wilkierz z 1666 roku. Poza tym przynależność do określonych cechów i gildii gwarantowała od-
powiedni status społeczny291. Przepisy regulowały społeczno-obyczajowe ramy życia mieszkańców
Koszalina. Reprezentanci stanu pierwszego, czyli patrycjatu mogli nosić ubiory z aksamitu i jedwa-
biu, co było zakazane dla pozostałych dwóch grup mieszkańców Koszalina.

GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Privilegien und Konzessionen, nr 2,


k. 1–95; nr 4, k. 2–14; nr 12, k. 1–18; LAG, Rep. 13a, nr 296, brak paginacji.
285
W 1677 r. komisja wizytacyjna składała się z 12 osób, będących reprezentantami trzech stanów mieszczan Kosza-
lina. AP Szczecin, AKS I/5714, s. 3–10. Wg opisu miasta z 1711 r. komisja złożona była z członka senatu, miesz-
czanina oraz członka cechu, a także z miejskiego cieśli i murarza. GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12
Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 163. Zob. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschi-
chte..., s. 65; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 172; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…,
s. 42.
286
AP Szczecin, AKS I/5314, s. 19.
287
Zastąpiony został nowymi przepisami w 1807 r. J.E. Benno, Geschichte…, s. 248.
288
AP Koszalin, AmK, sygn. 592, wszędzie; sygn. 590, s. 1–28.
289
Polizei Ordnung vom 1684. AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 172, k. 240–248.
290
Bauerordnung vor das Herzogthum Vor und Hinterpommern, vom 30. December 1764, J.H.L. Bergius, Sammlung
auserlesener teutschen Landsesgesetze welche das Policey und Cameralwesen zum Gegenstande haben, 1. Alphabet, Frank-
furt a/M 1781, s. 24–33.
291
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506.

222 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Uroczystości rodzinne mieszczanie mogli także organizować jedynie według określonych reguł.
Wesele mogły trwać jeden dzień, a liczba dań serwowanych w jego trakcie zależała od przynależ-
ności do jednego ze stanów, patrycjusze mogli gości częstować ośmioma posiłkami, a przedstawi-
ciele stanu trzeciego – jedynie trzema posiłkami. Podobnie było z muzyką, która te uroczystości
uświetniała. Szczegółowo uregulowane były również pozostałe uroczystości – zaręczyny, chrzciny
a także pogrzeby292, na przykład muzyka podczas pogrzebu kosztowała w 1684 roku talara293.
Przepisy policyjne regulowały również zasady sprzedaży alkoholu. Według wilkierza z 1666
roku, szynk miejski i piwowarzy mogli sprzedawać piwo, wino i wódkę do godziny 22, co miało
zapobiec nocnym burdom, które były wszczynane przez pijanych mieszczan. W mieście zakaza-
ny był również hazard a także prostytucja294.
W 1743 roku magistrat dokonał ponownej klasyfikacji mieszkańców Koszalina według po-
siadanego majątku i pozycji społecznej oraz płaconych podatków, utrzymując nadal trzy stany.
Pierwszy stan stanowili członkowie magistratu, urzędników sądu nadwornego posiadających
prawo miejskie, a dalej kupcy, aptekarze, browarnicy, ludzie wykształceni. Stan drugi obejmował
piwowarów bez prawa wyszynku i niebędących kupcami, kramarzy, rzemieślników cechowych,
chirurgów, łaziebników, artystów, złotników, zegarmistrzów, rolników miejskich, kominiarzy,
a także urzędników pocztowych. Ostatnią grupę mieszczan stanowili ubodzy rzemieślnicy, wy-
robnicy, dzierżawcy rolni, ogrodnicy, robotnicy dniówkowi, czeladnicy i służba domowa. Doko-
nany przegląd i ponowne zaszeregowanie mieszczan do jednego z trzech stanów miało charakter
podatkowy i finansowy, ale też moralno-obyczajowy295.
Cechy oraz gildie były nie tylko zawodowymi, ale także organizacjami społecznymi. Wśród
tych ostatnich szczególną rolę odgrywało Bractwo Kurkowe (Schützengilde). W 1678 roku
bractwo otrzymało nowy statut, który został zatwierdzony przez elektora 18 lipca. Nowy statut
obejmował 31 artykułów. Członkowie bractwa prócz zebrań i ćwiczeń zbierali się na corocznym
konkursie strzeleckim, który odbywał się zawsze w środę po Zielonych Świątkach. Zwycięzca
rywalizacji otrzymywał tytuł króla kurkowego, co wiązało się z różnymi przywilejami296.

292
AP Szczecin, Zbiór Loepera, sygn. 172, k. 240, 242–246 Nowy mistrz cechu piekarzy, który wszedł do korporacji
przez małżeństwo z wdową po zmarłym piekarzu, gościł członków cechu jedynie ¼ beczki piwa. LAG, Rep. 7, nr
1477, k. 1–17.
293
W 1680 r. elektor Fryderyk Wilhelm proponował, aby duchowni pobierali za czynności religijne co łaska, lecz nie
zostało to zrealizowane. AP Szczecin, AKS III/117, s. 10.
294
H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 171. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte...,
s. 65–68. Kobiety, które porzuciły nierząd i rozwiązłość po otrzymaniu rozgrzeszenia i dokonaniu pokuty mogły
powrócić do społeczeństwa, lecz miały ograniczenia dot. noszenia zbyt wyszukanych strojów (Wilkierz 1666, art.
67). T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin…, s. 52.
295
Jednym z wymiarów podziału mieszczan na trzy stany były wnoszone przez nich opłaty za różne czynności komu-
nalne, życiowe, np. pogrzeby. Wydany w 1748 r. ordynek pogrzebowy ustalił cenę za pogrzeb uzależnioną od pocho-
dzenia stanowego. Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 62; L.W. Brüggemann, Ausführliche
Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 164–165.
296
Od 1624 r. król kurkowy był zwolniony przez rok z podatku gruntowego (Landschatz), a także otrzymywał z kasy
bractwa 16 tal. GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119b (akta z lat 1659–1679); AP Szczecin, AKS
I/3884, s. 1–5; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 506; H. Berghaus, Landbuch…, s. 570.

750-lecie Miasta Koszalina 223


Paweł Gut

Bractwo kurkowe miało charakter nie tylko militarny (ćwiczenia umiejętności strzelania, aby
bronić miasta przed zagrożeniami zewnętrznymi), ale też charakter społeczny, integrujący i or-
ganizacyjny, np. rozrywki towarzyskie – konkursy strzeleckie, które były namiastką szlacheckiego
prawa do polowań. Bractwo dysponowało placem strzeleckim przy wałach, obok bramy Wyso-
kiej, gdzie znajdował się także dom spotkań tej gildii miejskiej 297.
Mistrzowie i członkowie cechów zbierali się także w określonych terminach na periodycznych ze-
braniach swoich korporacji. Browarnicy zbierali się w poniedziałek po pierwszej niedzieli po Wielkano-
cy (Quasimodogeniti), św. Egidii (Tag Egidii, 1 września), a także na trzeci dzień po św. Marcinie (11 li-
stopada). Mistrz opuszczający takie zebranie musiał przekazać na rzecz cechu 1 funt wosku na świece298.
Działalnością korporacji kierowali zawsze starsi cechu, którzy mieli także klucze do lady cechowej, czyli
skrzyni, gdzie przechowywano dokumenty korporacji, w tym księgi protokołów, rachunkowe, ale także
wpłacone do kasy cechu pieniądze i zdeponowane inne przedmioty, np. insygnia władzy nad cechem.
Czeladnicy i uczniowie nie mogli o 8 lub 9 wieczorem przebywać poza domem mistrza pod
karą 6 srebrnych groszy grzywny. Mistrz za niedopilnowanie podwładnych w nocy mógł być
ukarany nawet 12 srebrnymi groszami (Zunftrolle der Bader, vom 9. Junii 1714, art. XIII)299.
Czeladnicy i uczniowie musieli uczęszczać do kościoła na nakazane nabożeństwa, a mistrza
słuchać jak ojca. Starsi czeladnicy nie mieli prawa wywyższać się ponad pozostałych kolegów.
Ponadto czeladnicy, tak jak mistrzowie musieli zbierać się w określonych terminach na obowiąz-
kowe zebrania. Uczący się rusznikarstwa takie spotkania mieli wyznaczone co kwartał na dwa
tygodnie przed Wielkanocą, św. Janem, św. Michałem i Bożym Narodzeniem300.
Do zadań cechów i gildii należały też sprawy opieki nad wdowami i sierotami po mistrzach
i członkach korporacji. Zakładane były kasy opiekuńcze i zmarłych, w których zbierano skład-
ki na rzecz ubogich członków społeczności. Kasa Zmarłych Bractwa Kurkowego (Sterbekasse
der Schützengildie) miała specjalny regulamin z 3 lutego 1804 roku, zgodnie z którym rodzina
zmarłego członka bractwa mogła otrzymać zasiłek na pogrzeb w wysokości 30 talarów301.

297
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 15–16; H. Berghaus, Landbuch…, s. 178. W mieście prócz Bractwa Kurkowe-
go odpowiedzialnego za sprawy obronne, mieszczanie tworzyli Milicję Miejską. Zgodnie z Wilkierzem Miejskim
z 7.09.1666 r. (art. 43) mieszczanie musieli posiadać broń palną długą (muszkiet, karabin), aby na wezwanie móc
stanąć do obrony miasta. Dzielili się na 4 kompanie wg dzielnic miasta. Wg opisu z 1712 r. (Stadturbarium) uzbro-
jeni mieszczanie tworzyli 3 kompanie milicji, mające za zadanie obronę miasta. W skład wspomnianych kompanii
wchodziło po 3 kapitanów, poruczników, chorążych, poruczników, sierżantów, 12 kaprali i 6 tanburystów. Ch.W.
Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 39–43; Köslin (1266–1966)..., s. 237; H. Lesiński, A. Muszy-
ński, Pod rządami…, s. 172. W połowie XVIII w. broń palną posiadać mogły jedynie osoby z zezwoleniem. Zakaza-
no posiadania broni palnej mieszkańcom wsi. AP Koszalin, AmK, sygn. 341, s. 1–16.
298
LAG, Rep. 13a nr 245, wszędzie. Piekarze spotykali się co pół roku na Wielkanoc i św. Michała, ale już członkowie
cechu farbiarzy zbierali się na walnych zebraniach co 3 lata w tygodniu po Zielonych Świątkach. LAG, Rep. 7,
nr 4789, k. 3–8 (Statut, art. 10); nr 1477, k. 20–25 (Statut piekarzy z 1694 roku, art. 2).
299
E. Jendreyczyk, Die Amtsartikel…, s. 50.
300
W trakcie zebrania uczestnicy słuchali każdorazowo statutu cechu, a także wpłacali określone składnik do lady cecho-
wej. LAG, Rep. 7, nr. 5520, k. 3–7 (Statut cechu rusznikarzy z 18.08.1711 r., zatwierdzony 22.08.1712 r., art. 1–6).
Z kolei w cechu farbiarzy czeladnicy uczestniczyli w zabraniu ogólnym korporacji wspólnie z mistrzami (art. 13).
301
J.E. Benno, Geschichte…, s. 165–166. W statucie sukienników z 1715 r. wyraźnie podkreślano, że korporacja musi się

224 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

Prócz korporacji zawodowych w Koszalinie działały też fundacje rodzinne zajmujące się
przede wszystkim opieką społeczną. Najważniejszą z nich była Rodzinna Fundacja Schweder
i Loewe (Schweder-Loewsche Familienstiftung zu Köslin) – dwóch rodów patrycjuszowskich.
Jej początki sięgają przełomu XVII i XVIII wieku, decyzji kanclerza i radcy Jacoba Schwedera
(1618–1686) z 1685 roku o utworzeniu fideikomisu (Fideikommis)302. Schweder pozostawił po
sobie również pokaźną bibliotekę, którą złożono w ratuszu i która spłonęła w całości 11 paź-
dziernika 1718 roku. Osiem lat później pułkownik Michael Schweder (zm. 1729) odnowił fun-
dację przodka, odtwarzając i potwierdzając rodzinny fideikomis (26.02.1726 r.). Jego celem była
opieka nad samotnymi i starszymi członkami obu rodzin, głównie pannami i wdowami. W 1736
roku do fundacji rodu Schweder dołączyła rodzina Loewe. Stało się to za sprawą landrata Ga-
briela Loewe (1670–1737), szwagra wspomnianego odnowiciela fundacji, który we wspólnym
z żoną Katarzyną Elżbietą testamencie z 21 stycznia 1736 roku ustanowił kapitał 3333 talarów
na stypendia i wsparcie finansowe dla wdów – członków rodziny Loewe w ramach wspólnej
fundacji obu spokrewnionych rodzin303.
Fideikomis – forma własności majątku rodzinnego wywodząca się z prawa rzeczowego i spadkowego, polegała na praw-
nym (statutowym) zapisie o niepodzielności i niezbywalności dóbr rodowych, z których korzystać mogą wszyscy członko-
wie rodziny zgodnie z umową (np. posag, renta, dożywotnia rezydentura). Na czele fideikomisu stał najczęściej najstarszy
przedstawiciel rodu. W Polsce najczęściej spotykaną formą fideikomisu były ordynacje rodowe, np. Zamoyskich.
W umowie dotyczącej fundacji rodziny Loewe ustalono, że fundacją będą kierowali admi-
nistratorzy (Administratores), których nadzorowali wybierani przez rodzinę inspektorzy (In-
spektores). W 1738 roku wybudowano siedzibę fundacji przy Papenstrasse 2 (dziś Bolesława
Chrobrego), gdzie mogło mieszkać jednocześnie dziewięć pensjonariuszek (wdowy i panny)304.
Ponadto z kapitału założycielskiego fundacji 10 tys. talarów wypłacano stypendia dla zdolnych,
uczących się dzieci z obu rodzin, a w siedzibie fundacji gromadzono także ponownie rodzinną
bibliotekę i kolekcję obrazów305.
W Koszalinie w 1777 roku założono Lożę Masońską Maria ze złotym Mieczem (Freymäuer
Loge Maria zum goldenen Schwerdt). Pierwsze zebranie odbyło się 3 marca, a 10 lipca 1777

troszczyć o ubogie córki zmarłych mistrzów. LAG, Rep. 7, nr 3574, k. 25–28. Mistrzowie farbiarscy płacili składki
na ubogich co kwartał po 4 sgr., a czeladnicy po 2 sgr. Tamże, nr 4789 (statut, art. 14).
302
AP Szczecin, Fundacja rodzin Schweder-Loewe w Koszalinie (dalej FSLwK), sygn. 1, s. 1–2, sygn. 2, wszędzie
(elektor FIII zatwierdził fideikomis w 1690 r.); Ch.W. Hacken, Versuch einer Diplomatischen Geschichte..., s. 296–299.
303
Umowę i statut fundacji potwierdził król Fryderyk Wilhelm w 1730 r. AP Szczecin, FSLwK, sygn. 1, s. 13–61; sygn.
4, wszędzie; J.E. Benno, Geschichte…, s. 135, 140.
304
F. Schwenkler w monografii z 1966 r. napisał, że budynek fundacji wybudowano w latach 1735–1736. Köslin (1266–
1966)..., s. 170. Wg Johanna Ernsta Benno rodzina Schweder na potrzebę budowy domu fundacji zakupiła od
magistratu w 1734 r. parcelę na dawnym Stadthof. J.E. Benno, Geschichte…, s. 134–135; H. Lesiński, A. Muszyński,
Pod rządami…, s. 174 (Stadthof – dwór miejski). Potwierdził to L.W. Brüggemann i podał, że budynek fundacji
zbudowano w 1737 r. L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 503.
305
Kolekcja obrazów obejmowała portrety członków rodziny od XVII w. W bibliotece oprócz dzieł teologicznych,
w tym kilku wydań Biblii z XVI w., znajdował się manuskrypt Kroniki Koszalina J.D. Wendlanda. J.E. Benno,
Geschichte…, s. 134–135; Köslin (1266–1966)..., s. 171–172.

750-lecie Miasta Koszalina 225


Paweł Gut

roku masoni otrzymali statut od Wielkiego Mistrza Loży w Rzeszy – księcia Friedricha Augusta
von Braunschweig. Członkami loży stali się wojskowi i urzędnicy królewscy, którzy dotąd nale-
żeli do loży w Stargardzie. Mistrzem koszalińskiej loży został książę generał Friedrich Wilhelm
Karl von Württenberg-Stuttgart – dowódca regimentu kirasjerów nr 5. W 1785 roku loża liczyła
34 członków i trzech braci służących, ale w niewielkim stopniu byli nimi mieszczanie koszaliń-
scy. W pierwszym roku do loży przyjęto jedynie dwóch miejscowych burmistrzów, a jeden z nich
Paul Brandy został drugim mistrzem loży306. Loża zakończyła swą działalność w 1787 roku, a jej
członkami w ciągu 11 lat istnienia było 40 osób, które mieszkały w Koszalinie, ale też w Biało-
gardzie, Trzebiatowie czy Darłowie307.
Odrębną etnicznie i religijnie grupę ludności stanowili Żydzi. Pierwszym Żydem osiadłym
w Koszalinie był Philip Borchard, który przybył do miasta przed 1705 rokiem. Zajmował się
dostawami wełny dla tkaczy sukna, cajgu oraz raszu, a także tekstyliów na mundury dla wojska.
W 1720 roku miał on już posiadać dom wart 500 talarów, a także stodołę i zabudowania gospo-
darcze na przedmieściu o wartości 100 talarów. W 1737 roku jego rodzina obejmowała 37 osób,
w tym nauczyciela308. W 1750 roku w Koszalinie mieszkali dwaj bracia Borchard, Mores Berend
i Lewin Samuel.
Wspólnota żydowska obejmowała 4–5 rodzin, łącznie kilkadziesiąt osób. W 1771 roku było
to trzech Żydów z pełną ochroną prawną oraz jeden mieszkający warunkowo w Koszalinie.
W 1799 roku było to siedem gospodarstw domowych, choć w 1803 roku ich liczba zmniejszyła
się do pięciu. Żydzi posiadali w 1771 roku dwa, a w 1803 roku – trzy domy mieszkalne309.
Od 1755 roku Żydzi koszalińscy mieli dom modlitw (Betsaal), który powstał na działce przy
ulicy Wysokobramnej (Hohentorstrasse), którą wydzierżawili mieszczanie Joachim Borchard
oraz browarnik i zegarmistrz Ritter310.

306
AP Szczecin, RiS, sygn. 564, s. 49–50; K. Gerlach, Die Freimaurer im Alten Preussen 1738–1806. Die Logen in Pom-
mern, Preussen und Schlesien, Innsbrück 2009, s. 188–195.
307
Loża została rozwiązana po wyjeździe księcia Württenberg-Stuttgart, mimo że od 1783 r. w Białogardzie działała
loża-córka. Dokumenty loży przechowywał major von Mitzlaff w Koszalinie, jednak w 1793 r. spaliły się one w po-
żarze jego mieszkania. K. Gerlach, Die Freimaurer im Alten Preussen…, s. 190.
308
G. Salinger, Jüdische Gemeinden in Hinterpommern…, s. 50; E. Herzfeld, Aus der Geschichte der hinterpommerschen
Juden bis zum Ende des 18. Jahrhunderts, w: „Halte fern dem ganzen Lande jedes Verderben…“; Geschichte…, s. 29;
W. Wilhelmius, Geschichte der Juden in Pommern, s. 23, 30, 32.
309
GStA PK Berlin–Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Materien, Historische Tabelle Nr. 9 vol. XII–XXXIII.
Żydzi za możliwość osiedlenia i mieszkania w Prusach płacili specjalne opłaty (Schutzgeld, Calendergeld, Recru-
tengeld i in.). W 1745 r. z Koszalina opłaty te wynosiły 18 tal. W 1799 r. w Koszalinie mieszkały rodziny: córka
zmarłego Borchardta, Jacob Johann Borchardt, Philip Borch, J.S. Borch, wdowa Arde, Elias Arend i Ilzig Borch. AP
Koszalin, AmK, sygn. 414, k. 1–27; sygn. 446, s. 1–132.
310
Zawarli oni umowę 3.07.1755 r. na przekazanie działki na rzecz społeczności żydowskiej. Köslin (1266–1966)...,
s. 141. Wspólnota koszalińskich Żydów, podobnie jak wiele innych w miastach pomorskich aż do XIX w. nie miała
własnego cmentarza. Zmarli byli przewożeni aż do Szczecinka, gdzie miejscowa gmina dysponowała miejscem
spoczynku dla zmarłych. E. Herzfeld, Aus der Geschichte der hinterpommerschen Juden…, s. 30.

226 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

4.8. Życie codzienne


Życie codzienne w Koszalinie w drugiej połowie XVII i XVIII wieku było monotonne. Miesz-
czanie ciężko pracowali w warsztatach lub na polach i w ogrodach, zmagali się z trudami dnia.
Urozmaiceniem tych zmagań były niedziele i święta, kiedy codzienność była przerywana na-
bożeństwem, zebraniem cechu, gildii czy bractwa lub spotkaniem towarzyskim w karczmie czy
domu prywatnym. Ważnym elementem życia społecznego w Koszalinie były też uroczystości
rodzinne – chrzty, wesela i pogrzeby. Pewnym złamaniem rutyny codzienności były też targi,
a zwłaszcza jarmarki, kiedy do miasta przybywało wielu obcych handlarzy, kupców czy chłopów
lub szlachty ze wsi z towarami. Wówczas też do Koszalina zjeżdżali się wędrowni artyści, pre-
zentując sztuki cyrkowe lub przedstawienia teatralne.
Monotonię codzienności przerywały też często liczne wydarzenia nadzwyczajne: zarazy,
pożary, gwałtowne burze, deszcze, mrozy i śnieżyce, przemarsze wojska, także najazdy obcych
wojsk311. Już w pierwszy latach panowania na Pomorzu nowego władcy – Wielkiego Elektora,
miasto nawiedziły zarazy w 1653, 1654, 1657 roku312. Te ostatnie miały związek z toczącą się
w latach 1655–1660 drugą wojną północną, zwaną w historiografii polskiej Potopem Szwedz-
kim. Choć Koszalin nie stał się miejscem bezpośrednich walk wojsk polskich, ani szwedzkich,
to nałożone podatki, a także kwaterunki wojsk elektorskich, pobór do wojska elektorskiego ne-
gatywnie wpłynęły na odbudowę życia miejskiego313. W okresie zagrożenia najazdem polskim,
jesienią 1656 roku planowano, aby centralne instytucje administracji pomorskiej przenieść z Ko-
łobrzegu, zagrożonego oblężeniem, do spokojnego Koszalina.
W 1674 roku wybuchła wojna szwedzko-brandenburska. Początkowo inicjatywę militarną
mieli Szwedzi, którzy zajęli część Pomorza elektorskiego, w tym Koszalin (2.02.1675 r.). Wojska
króla Karola XI stacjonowały w mieście do końca kwietnia, nakładając na mieszczan liczne po-
winności, daniny i kontrybucje314.
W okresie między wojną trzydziestoletnią a czasami napoleońskimi wydarzyła się największa
tragedia dla mieszkańców Koszalina – pożar całego miasta 11 października 1718 roku. Ogni-
sko pożaru znajdowało się w słodowni przy ul. Rolniczej (Baustrasse), gdzie około godziny 14
w trakcie suszenia słodu niekontrolowany ogień rozprzestrzenił się na zabudowania zakładu i na
kolejne budynki. Rozprzestrzenianiu ognia sprzyjał silny wiatr północno-zachodni, a także nie-
obecność wielu mieszczan, którzy wyjechali na jarmark do Karlina. Pożar strawił praktycznie

311
Nadzwyczajne wydarzenia zestawił m.in. J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 260–288.
312
W latach 1653–1654 panowała zaraza „Seuche Pestilenz“, zawleczona z Prus Książęcych i Królewskich. Wła-
dze elektorskie nakazały zamknąć ruch towarowych i handel w regionie. Kres chorobie położyła dopiero zima
1654/1655. Zaraza nawiedziła ponownie Koszalin w sierpniu 1657 r., kiedy to w miejskim więzieniu osadzono
3 złapanych złoczyńców. W krótkim czasie nastąpiło wiele zgonów w Koszalinie. AP Szczecin, AKS I/5213,
s. 106–217, 272–286; J.E. Benno, Geschichte…, s. 53.
313
O sytuacji na Pomorzu brandenburskim w okresie wojny północnej zob. Z. Szultka, Pomorze Brandenburskie w cza-
sie wojny północnej, cz. I, „Rocznik Koszaliński” 1996, nr 26, s. 5–21; cz. II, „Rocznik Koszaliński” 1997, nr 27,
s. 13–34.
314
J.D. Wendland, Eine Sammlung..., s. 260.

750-lecie Miasta Koszalina 227


Paweł Gut

całe miasto, z 387 budynków spłonęło 317, w tym 98 stodół i stajni. Z płonącego ratusza udało
się uratować jedynie skrzynię z dokumentami miejskimi, a także kilka tomów akt i ksiąg. Całe
archiwum miejskie, a także złożona w siedzibie władz miejskich biblioteka radcy Jakoba Schwe-
dera spłonęły doszczętnie. Z tragedii uratował się fara miejska NMP i domy przy niej zlokalizo-
wane, a także domy przy bramach miejskich315.
Tragedia Koszalina odbiła się bardzo szybko szerokim echem na Pomorzu i nie tylko. Już w następ-
nych kilku dniach Białogard, a także Kołobrzeg, Karlino, Sławno, Świdwin, Darłowo Miasto i Sianów
przysłały pomoc materialną, głównie żywność i ubrania. Ponadto miasta rozpoczęły kolektę i władzom
Koszalina przekazały pomoc finansową – 253 talarów. Z kolei król Fryderyk Wilhelm I przekazał
miastu 4 tys. talarów na odbudowę zniszczonych domostw, a także zwolnienia z podatków i danin316.
W listopadzie 1758 roku w Koszalinie znajdowała się główna kwatera wojsk rosyjskich. Ar-
mia Fermora jednak oszczędziła miasto. Z Koszalina ewakuowano do Szczecina niektóre urzędy,
przede wszystkim sąd nadworny i kolegium opiekuńcze317. Kolejne objęcie miasta przez armię
carską nie było już tak szczęśliwe. W styczniu 1760 roku jeden z oddziałów rosyjskich oblegają-
cych Kołobrzeg, dowodzony przez generała von Tottlebena zajął Koszalin na kwatery318. Wiosną
tegoż roku w okolicach Koszalina działał batalion majora von Beneckendorfa, którego celem była
dywersja na liniach komunikacyjnych armii carskiej. W maju ten pruski oddział wyparł z Koszali-
na załogę rosyjską. Spotkało się to ze stanowczą odpowiedzią generała von Tottlebena, który oto-
czył miasto 29 maja, patrole kozackie spaliły przedmieścia, a następnie 6 godzin artyleria rosyjska
ostrzeliwała miasto. Carski dowódca zagroził, że miasto spali, a ludności cywilnej nie oszczędzi
po szturmie. Dowódca pruski von Beneckendorf, nie mogąc doczekać się odsieczy, zawarł umowę
z generałem von Tottlebenem 30 maja o wyjściu wojska z Koszalina w zamian za ocalenie miasta
i mieszkańców. Następnego dnia, 31 maja oddziały pruskie opuściły Koszalin i udały się w kierun-
ku Karlina i Drawska, a miasto zajął baron von Tottleben. Zgodnie z umową, miasto nie zostało
splądrowane a mieszczanie musieli jedynie zapłacić 2000 talarów kontrybucji. W 1761 roku Ko-
szalin stał się kwaterą główna marszałka Rumieńcowa, który dowodził kolejnym rosyjskim ob-
lężeniem Kołobrzegu. Ostatecznie koszty wojny siedmioletniej dla Koszalina ograniczyły się do
utraty 169 budynków w obrębie miasta, zburzonych w trakcie ostrzału artyleryjskiego 29 maja
315
Tamże, s. 263–268; J.E. Benno, Geschichte…, s. 61; D. Fahrbach, Der Kösliner Stadtbrand von 1718, „Unser Pommer-
nland” 1931, Jg. 16, s. 448–449; Köslin (1266–1966)..., s. 56. Archiwum i registratura bieżąca miasta przed 1718 r.
była prowadzona przez syndyka i znajdowały się w „stanie dobrym” wg opinii komisji z 1711 r. GStA PK Berlin–
Dahlem, HA II GD Abt. 12 Pommern, Städte, Köslin, Kammereisachen, nr 2, k. 153.
316
Pomocy udzieliła również okoliczna szlachta przekazując gotówkę, żywność, a także dobra materialne (łóżka, po-
ściel itd.). Stany szlacheckie powiatu białogardzkiego zebrały też w zbiórce 100 tal. Król przekazał również 379
tal. dla tkaczy sukna i raszu na odbudowę krosien, zwolnił na dwa lata z płacenia podatków, oprocentował miejski
kapitał 10 tys. tal. na 13 lat, a także przyznał deputaty drewna budowlanego z lasów królewskich oraz wapna bu-
dowlanego z wapiennika w Podjuchach pod Szczecinem. LAG, Rep. 13a, nr 30, wszędzie; J.D. Wendland, Eine
Sammlung..., s. 264–265; J.E. Benno, Geschichte…, s. 62–64; H. Berghaus, Landbuch…, s. 210; D. Fahrbach, Der
Kösliner Stadtbrand von 1718, s. 449–450.
317
Wyniesiono również akta i depozyty złożone w tych urzędach, m.in. kosztowności w złocie i srebrze. AP Szczecin,
AKS I/3629-I/3630, wszędzie.
318
Z. Szultka, A. Wielopolski, Wpływ wydarzeń politycznych na sytuację na Pomorzu Zachodnim, w: HP II 3, s. 756.

228 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

1760 roku, a także spalonych zabudowań (głównie gospodarczych) na przedmieściach319. Wojska


rosyjskie zniszczyły ponadto dwa folwarki wiejskie w Kłosie i Wilkowie, a także kilkanaście go-
spodarstw we wsiach miejskich. Pozostali mieszkańcy bardzo mocno odczuli nadmierne kontrybu-
cje i kwaterunki, grabież inwentarza żywego, ale także bezmyślne niszczenie ich dorobku życia320.
W 1766 roku miasto obchodziło 500-lecie lokacji. Z tej okazji od 22 do 26 czerwca zorgani-
zowano wiele wydarzeń okolicznościowych. W pierwszym dniu odbyły się nabożeństwa chwa-
lące Boga; w drugim – w ratuszu zorganizowano koncert, deklamacje wierszy i pieśni. Trzeciego
dnia odbył się świąteczny przemarsz Bractwa Kurkowego. W czwartym dniu procesja mieszkań-
cy Koszalina przeszła na górę Chełmską. W ostatnim, piątym dniu odbyły się kolejne nabożeń-
stwa a także koncerty muzyki kościelnej321. Z okazji jubileuszu miasta wydano drukiem opraco-
wania dotyczące dziejów Koszalina i samej uroczystości. Powstała też poezja okolicznościowa322.
10 lat później Koszalin stał się miejscem odpoczynku księcia Henryka Pruskiego, brata kró-
la Fryderyka II. Książę w 1776 roku powracał z wizyty w Petersburgu i towarzyszył też w podróży
rosyjskiemu następcy trony carewiczowi Pawłowi323. Koszalin ponadto był miejscem popasu kolej-
nych monarchów pruskich Fryderyka Wilhelma II (24–25.09.1786 r.) i Fryderyka Wilhelma III
(29–30.05.1798 r.) w ich podróżach z Królewca do Poczdamu i Berlina. Szczególnie ostatnia z wizyt
miała symboliczne znaczenie dla miasta – 28 maja do Koszalina przybyła bowiem królowa Luiza 324.
Mieszkańcy Koszalina każdego roku, z okazji dnia św. Jana (24 czerwca), patrona miasta,
urządzali przy leśniczówce w rewirze Buczyska festyn z tańcami przy muzyce. Prócz mieszczan
w zabawie uczestniczyli mieszkańcy okolicznych wsi i folwarków325.
Ostatnim akordem czasów wieku oświecenia i czasów fryderycjańskich w Koszalinie było
wejście wojsk francuskich do miasta, po klęsce pruskiej armii w bitwach pod Jeną i Auerstädt

319
Wg wizytacji komisji 10.07.1760 r. ustalono, że zniszczone były 62 stodoły o wartości 5250 tal., a w mieście – 18
budynków mieszkalnych. Miasto na odbudowę domów otrzymało 1000 tal. pożyczki, a także 600 tal. na odbudowę
cegielni. AP Koszalin, AmK, sygn. 592, s. 1–18; sygn. 88, k. 1–171; J.E. Benno, Geschichte…, s. 68–72, 345–348 (tekst
kapitulacji z 30.05.1760 r.); F. Treichel, Geschichte…, s. 39–41; Köslin (1266–1966)..., s. 94, 241–242; H. Lesiński,
A. Muszyński, Pod rządami…, s. 132–133.
320
Przemarsze wojska spowodowały też rozprzestrzenianie się chorób zakaźnych u zwierząt, co było przyczyną ich
pomorów. Wg sprawozdań z 1762 r. praktycznie w każdej ze wsi miejskiej odnotowano poważne zniszczenia za-
budowań mieszkalnych i gospodarczych, ubytek zwierząt gospodarczych, barki w zbożu na zasiewy itd. Ponadto
we wsiach miejskich zmniejszyła się populacja mieszkańców o ponad 100 osób, z 1020 do 913 mieszkańców. AP
Koszalin, AmK, sygn. 130, wszędzie; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 155.
321
Uroczystość jubileuszu kosztowała 416 tal. Suma ta została zebrana pośród mieszczan w formie zbiórki. Każdy
z patrycjuszy, a także członkowie gminy żydowskiej wpłacić musieli po dwa tal. AP Koszalin, AmK, sygn. 3, s. 3–25;
J.E. Benno, Geschichte…, s. 73–74; Köslin (1266–1966)..., s. 51.
322
AP Koszalin, AmK, sygn. 3, wszędzie; J.E. Benno, Geschichte…, s. 74.
323
Orszak książęcy przybył do Koszalina 14 lipca, a mieszczanie do powitania dostojnych gości przygotowywali się od
końca czerwca. Koszalinianie bardzo uroczyście przywitali gości, wśród których był również marszałek Rumieńcow,
dowódca oblężenia Kołobrzegu z 1761 r., który stacjonował w Koszalinie. Kwatery dla gości przygotowano w 50
domach, a następnego dnia władze miejskie dostarczyły 450 koni (na podwody) na kolejny dzień podróży księcia
Henryka i carewicza Pawła. J.E. Benno, Geschichte…, s. 75–76; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 133.
324
J.E. Benno, Geschichte…, s. 76–82.
325
Tamże, s. 200.

750-lecie Miasta Koszalina 229


Paweł Gut

14 października 1806 roku326. Choć twierdza w Szczecinie poddała się francuskim wojskom
już w listopadzie, to pierwsze oddziały armii napoleońskiej dotarły w okolice Koszalina dopiero
w marcu 1807 roku, w trakcie przygotowań korpusu Wielkiej Armii do oblężenia Kołobrzegu.
Wówczas to w Koszalinie stacjonował rotmistrz von Brünnow, który odmówił wydania z miasta
na rzecz wojsk francuskich 2 tys. racji wojskowych. Nie mając jednak wsparcia, a także zagrożony
możliwością ataku na miasto wojsk francuskich i polskich (oddział 300 legionistów), von Brün-
now opuścił Koszalin 13 marca. Miasto natychmiast zostało obsadzone przez 150 piechurów
francuskich wzmocnionych polskimi kawalerzystami.
Do Koszalina przybył francuski inspektor (General-Inspecteur) Parma, który przyjął od
mieszczan przysięgę na wierność Napoleonowi i wyznaczył bardzo ciężkie kontyngenty i kon-
trybucje na rzecz armii napoleońskiej. W 1811 roku długi miasta spowodowane wojną i okupacją
francuską osiągnęły 35 tys. tal.327

4.9. Szkolnictwo
Szkolnictwo w Koszalinie poświadczone jest w XVII i XVIII wieku jedynie działalnością łaciń-
skiej szkoły miejskiej (Lateinische Stadtschule), którą kierował rektor, a pracował jeszcze konrek-
tor oraz kantor i bakałarz. Nauczyciele byli wybierani przez radę miejską za zgodą prepozyta328.
W XVIII wieku o nowych nominacjach nauczycielskich decydował bezpośrednio konsystorz,
chociaż władze miejskie pozostawały nadal oficjalnym podmiotem powołującym i zatrudniają-
cym nauczycieli329.
Rektorami szkoły w drugiej połowie XVII wieku byli M. Christian Schulz (zm. 1688 r.)
czy też Joachim Lange. Ten ostatni objął szkołę w Koszalinie w 1696 roku, a następnie
awansował na profesora Gimnazjum Fryderyka w Berlinie330. W latach 1727–1742 szkołą
kierował Johann David Jahnke, który prowadził również badania historii Pomorza i szkol-
nictwa331. Kolejnym rektorem szkoły, od 1777 roku, był dr Johann Daniel Kniephof z pensją

326
Zapowiedź nadchodzących trudnych czasów mieszkańcy Koszalina mieli już w marcu 1806 r. Wówczas to powracał
do cesarstwa rosyjskiego przez miasto z zajętego przez Francuzów Hanoweru pułk wojsk carskich (10 marca noc-
leg), a także szpital polowy (23 marca). J.E. Benno, Geschichte…, s. 83–84.
327
Już w pierwszych dniach pobytu Francuzów mieszczanie musieli dostarczyć 8 tys. tal. gotówką a także deputaty
alkoholu (wódka, wino), odzieży i żywności oraz żelazo, cynę, wełnę, a także wolne kwatery, prezenty w gotówce
i nie tylko. Dostawy naturaliów dla armii napoleońskiej kosztowały miasto w pierwszych tygodniach okupacji aż
10 tys. tal. J.E. Benno, Geschichte…, s. 84–89; Köslin (1266–1966)..., s. 53–54.
328
L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 502.
329
Nauczyciele przyjmowani na etaty w szkole miejskiej musieli zdać egzamin przed prepozytem i przedstawicielem
władz miejskich. AP Szczecin, AKS III/104, s. 51–385; III/112, wszędzie; III/114, wszędzie.
330
J.E. Benno, Geschichte…, s. 173.
331
W 1729 r. opublikował on w Stargardzie opracowanie Programma de antiqua Pomeranorum fide, w 1731 r. – opraco-
wanie Das verunglückte und wiederum beglückte Coeslin, a w 1734 r. – Gelehrtes Pommerland. Ta ostatnia praca została
ponownie opublikowana przez D. Olericha Ausführliche und mit Urkunden versehene Lebensgeschichte des vortrefflichen
Kirchenlehrers Dr. Johann Bugenhagen. J.E. Benno, Geschichte…, s. 173.

230 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Okres
brandenbursko-pruski
(1653-1807)

201 tal. – autor opracowania o szkole koszalińskiej332. W 1787 roku kierownikiem placówki
został wybrany Martin Gottlieb Simon, dotychczasowy konrektor333. Nauczyciele byli wy-
nagradzani z różnych źródeł, kasy miejskiej, funduszy kościelnych, a także stałych donacji
cechów, np. piwowarów. Ponadto na utrzymanie szkoły szły opłaty z czesnego wpłacanego
przez rodziny uczniów334.
Renoma szkoły, liczne odczyty i dysputy filozoficzne, teologiczne czy prawnicze sprawiały,
że szkoła w końcu XVII wieku cieszyła się dużym uznaniem w regionie. Szkoła wydawała
również własne programy szkolne335. Wysoki poziom nauczania w placówce spowodował, że
mieszkańcy Koszalina nabrali ochoty, aby w mieście utworzyć też szkołę wyższą, tzn. uniwer-
sytet albo akademię – gimnazjum. W 1700 roku powstał nawet projekt takiej szkoły, który
uzyskał akceptację magistratu i został zaprezentowany stanom pomorskim oraz elektorowi.
Projekt ten nie znalazł jednak uznania u stanów, a także władz państwowych, choć Koszalin
powoływał się na przykład Halle, gdzie utworzono uniwersytet w 1694 roku. Koszalin miał
ponadto konkurencję w staraniach o uniwersytet – Stargard Szczeciński, którego mieszkańcy
chcieli podnieść rangę Gimnazjum Gröninga336.
W 1764 roku opracowano nowy statut szkoły (Schulordnung), który został zaakceptowany
przez konsystorz w Szczecinie (4.10.1764 r.). Utworzono w szkole cztery klasy, a uczyli w nich
nadal rektor, konrektor, kantor i bakałarz. W 1773 roku to ostatnie stanowisko zlikwidowano,
pensję dzieląc między pozostałych nauczycieli337.
W szkole uczniowie mieli lekcje od poniedziałku od soboty, rozpoczynały się one o godzi-
nie 7 rano i trwały do godziny 10, następnie była przerwa i kolejne lekcje trwały od 13 do 16.

332
J.D. Kniephof, Einladungsschrift zum öffentlichen Examen der latainischen Stadtschule zu Coeslin, Stettin 1779 (wyd. II
1780). Kniephof na pocz. 1778 r. opublikował drukiem okolicznościowy wiersz, będący wspomnieniem dzieciństwa
i świadectwem miłości do małej ojczyzny (Heimat). An die Stadt Cöslin zum Anfange des Jahres 1778 von Johann
Daniel Kniephof Rektor der lateinischen Schule daselbst, Stettin b.r.w.
333
Często na wyższe etaty nauczycielskie powoływani byli zatrudnieni już w szkole pedagodzy, nie zawsze przy za-
chowaniu kolejnych stopni awansu, np. w 1762 r. rektorem został bakałarz Adam Christlieb Strenge. AP Szczecin,
KPPS, sygn. 2948. W 1743 r. bakałarz Lucas Bilsius za pracę w szkole otrzymywał 94 tal. Na jego pensję składały
się dotacje z kasy kościoła NMP, kamery miejskiej oraz cechu piwowarów. Tamże, sygn. 2947.
334
W 1724 r. na pensje nauczycieli przeznaczano m.in. 48 florenów z pia corpora parafii miejskiej. O naprawie finan-
sów szkoły w latach 1713–1744 zob. AP Szczecin, AKS III/108, s. 5–96, III/110, wszędzie.
335
J.D. Wendland, Eine Sammlung... s. 228–235; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, s. 502.
336
Władze miejskie w petycjach do zgromadzenia stanowego i elektora powoływało się na obietnice złożone w 1653 r.,
że na Pomorzu elektor powoła pedagogium, a także na przykład Halle, gdzie Fryderyk III powołał uczelnię oraz
przekazał duże dofinansowanie na rzecz uniwersytetu we Frankfurcie. Burmistrz i rada wskazywali ponadto na
Szczecinek, gdzie działało „bezowocnie“ gimnazjum na granicy z Polską; proponowano jego przeniesienie do Ko-
szalina, jako podstawę do utworzenia do szkoły wyższej. Koszalin motywował też swą petycję argumentami finan-
sowymi – napływ studentów miał być bodźcem do rozwoju gospodarczego miasta. Podawano, że 100 studentów
przez rok generuje obroty kupców i rzemieślników na poziomie 10 tys. florenów. J.K.K. Oelrichs, Historisch – Diplo-
matische Beiträge zur Geschichte der Gelehrtheit besonders im Herzogthum Pommern, Th. 2, Berlin 1770, s. 49–56; J.E.
Benno, Geschichte…, s. 174; H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami…, s. 173.
337
AP Szczecin, KPPS, sygn. 2964; L.W. Brüggemann, Ausführliche Beschreibung…, Th. 2, Bd. 2, s. 502; J.E. Benno,
Geschichte…, s. 174; Köslin (1266–1966)..., s. 189.

750-lecie Miasta Koszalina 231


Paweł Gut

Uczniowie poznawali biblię, śpiew kościelny, modlitwy, uczyli się czytać w języku niemieckim,
łacińskim, następnie poznawali matematykę i inne nauki338.
Nauczyciele pracowali kilkanaście godzin w tygodniu, prowadząc lekcje, a także mając inne za-
jęcia na rzecz miasta. Rektor Simon miał 20 godzin lekcji w tygodniu; jako pastor pomocniczy gło-
sił jedno kazanie w farze miejskiej, a co trzy tygodnie także jedno kazanie w kościele zamkowym339.

338
AP Szczecin, KPPS, sygn. 2964 (plan lekcji z 1774 r.).
339
GStA PK Berlin–Dahlem, HA I Rep. 30 Pommern nr 119a (akta z lat 1802–1803).

232 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Edward Włodarczyk∗

5. Wiek modernizacji (1807–1918)

5.1. Uwagi wstępne


Wiek XIX zarówno w dziejach powszechnych, jak i regionalnych, należy do tych etapów historii,
które przyniosły brzemienne skutki na wielu płaszczyznach życia. Dla Pomorza Zachodniego
okres ten oznaczał przede wszystkim powrót do historycznych granic prowincji w ramach jedne-
go państwa. Po 1815 roku w granicach państwa pruskiego znalazło się Pomorze Przednie należą-
ce od traktatu westfalskiego do Szwecji. Kształt terytorialny Pomorza Zachodniego określony na
kongresie wiedeńskim w 1815 roku nie zmienił się aż do 1938 roku. W XIX stuleciu Prusy jako
kraj przeżywały szybki rozwój gospodarczy, wynikający z przeniesienia na ich obszar rewolucji
przemysłowej. Wprawdzie mechanizmy tej rewolucji działały inaczej, co spowodowało nazwanie
tego modelu rozwoju pruską drogą do kapitalizmu, ale procesy modernizacyjne w gospodarce,
społeczeństwie, ustroju czy kulturze przyniosły trwałe osiągnięcia cywilizacyjne. Pomorze przez
cały „długi” wiek XIX, bo trwający zdaniem wielu historyków aż do 1914 lub nawet 1918 roku,
nie było obszarem jakichkolwiek działań wojennych. Społeczeństwo pomorskie nie pozostawało
jednak bierne i reagowało na wiele wydarzeń politycznych w Prusach i zjednoczonych, od 1871
roku, Niemczech. Należy do nich zaliczyć między innymi Wiosnę Ludów (1848–1849), zjed-
noczenie Niemiec, wprowadzenie ustaw antysocjalistycznych w 1878 roku czy wreszcie wybuch
pierwszej wojny światowej w 1914 roku.
Pochodną rewolucji przemysłowej stał się dynamiczny rozwój miast. Procesy urbanizacyjne
zachodzące w Europie sprawiły, że wiek XIX stanowił wyjątkowy okres w rozwoju miast. Nie-
które z nich wkroczyły wówczas w okres intensywnego rozkwitu, zwłaszcza miasta duże (np.
Berlin, Lipsk, Wrocław czy na ziemiach polskich – Łódź), inne zaś zaliczane do kategorii miast
średnich i małych rozwijały się wolniej. Nie brakowało jednak miast europejskich, dla których
XIX stulecie oznaczało stagnację, a niekiedy nawet poważny regres. Na Pomorzu Zachodnim
dotyczyło to miast zaliczanych do kategorii karłowatych (np. Suchań, Dobrzany czy Maszewo).
Procesy urbanizacyjne w pruskiej prowincji Pomorze cechowały się pewną specyfiką, która
charakterystyczna była dla wszystkich wschodnich prowincji Prus. Z jednej strony pojawiły się,
podobnie jak w całych Prusach, warunki sprzyjające przyspieszeniu modernizacji społeczeństwa,

*
prof. dr hab. Edward Włodarczyk - pracownik Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu
Szczecińskiego, rektor US.

750-lecie Miasta Koszalina 233


Edward Włodarczyk

gospodarki i ustroju, z drugiej jednak – już na samym Pomorzu, zabrakło tych czynników, któ-
re miasta mogłyby wykorzystać do szybszej urbanizacji, np. dynamicznego rozwoju przemysłu.
Wśród miast pomorskich niemających pełnych przesłanek szybkiego rozwoju znalazł się między
innymi Koszalin.
Prusy po przegranej wojnie z napoleońską Francją (1806–1807) wkroczyły na drogę reform
– państwa, jego administracji, gospodarki i społeczeństwa, które to zmiany historycy nazywają
reformami Karla Steina i Karla Hardenberga. Dotyczyły one życia ekonomicznego oraz ustroju
miast i pomimo ich kontynuacji po 1815 roku coraz wyraźniej widoczne stawało się odchodzenie
od zasadniczych założeń zawartych w nich i wprowadzanie kompromisów korzystnych dla sil
konserwatywnych1. Spory i dyskusje o sposób realizacji reform, w których ostatecznie zwyciężyli
reprezentanci stanu junkierskiego, rzutowały również na spowolnienie tempa zmian społecz-
nych, ekonomicznych i ustrojowych.
Specyfika wschodnich prowincji pruskich, w tym Pomorza Zachodniego, polegała również na
tym, że władze centralne w Berlinie godziły się na odstępstwa od linii reform, czego przykładem
mogą być inne rozwiązania przyjęte dla Pomorza Przedniego, gdzie zachowano niektóre zasa-
dy ustrojowe z czasów szwedzkich, inny model samorządu miejskiego w Gdańsku czy wreszcie
odmienne rozwiązania prawne przy tworzeniu samorządu gospodarczego w postaci korporacji
kupieckich w sześciu wschodnich prowincjach państwa pruskiego2.
Charakterystyka procesów urbanizacyjnych w pruskiej prowincji Pomorze w XIX stuleciu
i w pierwszej połowie XX wieku nie należy do zadań łatwych. Obraz ten dodatkowo zaciemnia
pozycja stolicy prowincji – Szczecina, który jako miasto rozwijał się zgodnie z podstawowymi
trendami urbanizacji w Prusach i Niemczech.
Przed kilkunastoma laty, uczestnicząc w pracach nad kolejnym tomem Historii Pomorza,
zaproponowałem podział miast zachodniopomorskich na kilka kategorii – pierwszą stanowiły
miasta portowo-handlowe, drugą – te średniej wielkości o charakterze komunikacyjno-handlo-
wo-rzemieślniczym; trzecią – średnie o charakterze administracyjno-rzemieślniczo-handlo-
wym; czwartą – średnie handlowo-rzemieślniczo-rolnicze; wreszcie piątą – małe o charakte-
rze rolniczo-rzemieślniczym, określane niekiedy mianem miast karłowatych3. Koszalin znalazł
się w kategorii trzeciej, w grupie dziesięciu miast, które w drugiej połowie XIX wieku liczyły
7–10 tys. mieszkańców, o rozwoju których, jak już wspomniałem, decydowały najpierw funkcje
administracyjne, a dopiero potem ekonomiczne.

1
S. Salmonowicz, Podziały terytorialne i ustrój polityczny ziem pomorskich w latach 1815–1850, w: Historia Pomorza,
t. III (1815–1850), cz. I, Gospodarka, społeczeństwo, ustrój, red. G. Labuda, Poznań 1993, s. 57.
2
S. Salmonowicz, Podziały terytorialne i ustrój – Organizacja samorządu miejskiego, w: Historia Pomorza, t. III…,
s. 117; A. Wielopolski, Ustrój polityczny Pomorza Zachodniego, Poznań 1965, s. 52 i n.; E. Włodarczyk, Miejsce Gdań-
ska w państwie pruskim, w: Historia Gdańska, t. IV/1: 1815–1920, red. E. Cieślak, Sopot 1998, s. 38 i n.
3
E. Włodarczyk, Tendencje rozwojowe miast prowincji zachodnio]pomorskiej w latach 1850–1918, „Zapiski Historycz-
ne” 1998, t. LXIII, s. 93–121; por. również H. Matzerath, Urbanisierung in Preussen, Stuttgart 1985, s. 127, 246.

234 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

5.2. W okresie wojen napoleońskich


Wojny napoleońskie, zwłaszcza wojna z lat 1806–1807 dla Prus jako państwa i jego prowincji miały
wielorakie, zwykle negatywne skutki. Zwycięstwo wojsk napoleońskich nad armią pruską pod Jeną
i Auerstädt w 1806 roku oznaczało praktycznie podporządkowanie monarchii Hohenzollernów
zwycięzcom. Jesienią 1806 roku wojska francuskie znalazły się w Szczecinie i Dąbiu. W listopadzie
tego roku Francuzi zażądali poddania również twierdzy w Kołobrzegu, ale spotkali się z odmową.
Walki o Kołobrzeg z różną intensywnością trwały do początku lipca 1807 roku4.
Wojska francuskie, które weszły do Koszalina 12 marca 1807 roku i pozostały do począt-
ku grudnia 1808 roku zostały rozlokowane na kwaterach prywatnych. Ich obecność oraz ko-
nieczność utrzymania ich stały się dla mieszkańców sporym ciężarem. Podobnie jak w innych
miastach, zaopatrzenie wojskowych w różne artykuły żywnościowe, a także w wino czy tytoń
spadało na mieszczan. Warto zaznaczyć, ze Koszalin, podobnie jak inne miasta pomorskie, po-
nosił konsekwencje nieuregulowania, do grudnia 1808 roku, kosztów tzw. aprowizacji bieżącej.
Po wejściu do miasta Francuzi zażądali od obywateli miasta i jego władz złożenia przysięgi na
wierność cesarzowi. Jedyną osobą, która wykazała się wiernością wobec króla pruskiego i nie
spełniła żądania był August Ernst Braun, jeden z urzędników sądowych5. Ten gest uczynił z nie-
go bohatera i pruskiego patriotę.
Walki o Kołobrzeg spowodowały, że Koszalin i jego posiadłości wiejskie były miejscem kon-
centracji wojsk francuskich i wspomagających je wojsk polskich, które pojawiły się w czasie zajmo-
wania Pomorza przez wojska napoleońskie i walk o Kołobrzeg na obszarze tej prowincji. Francuzi
prowadząc blokadę handlową Anglii, chcieli kontrolować cały pas wybrzeża, zwłaszcza od Koło-
brzegu do Gdańska i dlatego zwalczano pruskie oddziały ochotników. W lutym (19) 1807 roku
oddział gen. Michała Sokolnickiego zajął Słupsk broniony przez korpus R. von Krockowa. Mały
oddział z grupy wojsk gen. Sokolnickiego zajął kilka dni później (24 lutego) Sianów i pozostał
w mieście do końca 1809 roku. Najliczniejsze polskie oddziały, dowodzone przez gen. A. Sułkow-
skiego brały udział w walkach o Kołobrzeg, maszerując pod twierdzę kołobrzeską przez miejsco-
wości w pobliżu Koszalina (Skibno, Sucha Osieki, Łazy). Koszty pobytu i przemarszu tych wojsk
w niektórych opracowaniach szacowane są jako wysokie, bowiem w ciągu kilku dni osiągnęły sumę
nawet 2 tys. talarów6. Codzienne dostawy dla wojsk oblegających Kołobrzeg były dla Koszalina
wyjątkowo uciążliwe. Od magistratu domagano się dostawy kilkudziesięciu butelek wina, rumu
i wódki, sporej ilości chleba, cukru, świec, kawy, tytoniu, a nawet papieru listowego7.
4
Z. Szultka, A. Wielopolski, Pomorze Zachodnie w czasie wojen napoleońskich, w: Historia Pomorza, t.II: do 1815 roku,
cz. 3, Pomorze Zachodnie w latach 1648–1815, red. G. Labuda, Poznań 2003, s. 771, 772.
5
Z. Gręźlikowski, Miasto w schyłkowym okresie feudalizmu i narastanie stosunków kapitalistycznych (1807–1850),
w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 175.
6
F. Treichel, Die Geschichte der Stadt Kőslin, Köslin 1939, s. 44–45; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 176. Szczegóły walk
i pobytu wojsk polskich zob. Z. Szultka, A. Wielopolski, Pomorze Zachodnie..., s. 776–772; szerzej por. H. Kro-
czyński, Twierdza Kołobrzeg w wojnie 1806/1807. Mozaika narodowościowa walczących stron, w: Kołobrzeg i okolice
poprzez wieki, red. R. Ptaszyński, Szczecin 2010, s. 157 i n.
7
Szczegóły por. W. Grobelski, Historia garnizonu w Koszalinie, cz. I, Od średniowiecza do 1945 roku, Koszalin 2008,

750-lecie Miasta Koszalina 235


Edward Włodarczyk

Do Koszalina wojska pruskie ponownie weszły 3 grudnia 1808 roku. Wkraczając do Prus
Francuzi nałożyli na to państwo ogromną kontrybucję w wysokości 159 mln franków, z tej kwo-
ty na prowincję pomorską przypadało 20,5 mln. Poszczególne miasta pomorskie zostały zo-
bowiązane do zapłacenia części tej wysokiej kwoty, powodującej często niemal całkowitą ruinę
ich finansów. Koszalin także został przez Francuzów obarczony kontrybucją w wysokości 8 tys.
talarów, co przy niskiej liczbie mieszkańców (ok. 3,5 tys.) i stosunkowo niewysokim ich statusie
materialnym było zadaniem trudnym do udźwignięcia. Stacjonujący do grudnia 1808 roku gar-
nizon francuski w Koszalinie kosztował miasto kilka tys. talarów. Do grudnia 1811 roku koszty
okupacji francuskiej miasta ocenione zostały na 35 tys. talarów8.
W Prusach do (1821) 1826 roku funkcjonowały talary lub talary Rzeszy (Taler, Reichstaler) – talar miał 24 dobre grosze (gute
Groschen) lub 288 fenigów (Pfennigen). W latach 1826–1857 talar lub talar Rzeszy miał 30 groszy srebrnych (Silber Groschen) lub
360 fenigów (Pfennige). W 1876 roku wprowadzono marki. 1 talar = 3 markom = 30 srebrnym groszom. 1 marka = 100 fenigom.

Przez okres wojen napoleoński Koszalin i przyległe doń miejscowości były miejscem częstego
przemarszu i przejściowego kwaterowania wojsk francuskich, które kontrolowały przestrzegania
blokady handlowej, zwłaszcza przywozu towarów angielskich, chociaż porty rejencji koszaliń-
skiej nie były specjalnie aktywne w ich przemycie. Przez miasto przeszło też kilkadziesiąt tysięcy
żołnierzy idących z wypraw na Rosję w 1812 roku. Pod koniec tego roku natomiast do Koszalina
dotarli pierwsi rozbitkowie wielkiej armii napoleońskiej.
W 1813 roku król pruski wydal odezwę Aufruf an Mein Volk (orędzie do mojego ludu) wzywa-
jącą ludność do walki z wojskami francuskimi. W starszej historiografii niemieckiej często powiela
się opinie o entuzjastycznym przyjęciu tego apelu przez ludność Pomorza. Nowsze badania poka-
zują jednak, że do oddziałów rezerwowych (Landwehry) zrekrutowano znacznie mniej ochotni-
ków niż zakładano. Szacowano, że na Pomorzu Zachodnim zrekrutowanych zostanie 14 tys. osób,
w rzeczywistości zwerbowano niespełna 1400 ochotników, co stanowiło zaledwie 9% planowanego
kontyngentu. Ostrożnie zatem trzeba podchodzić do informacji, że z Koszalina pochodziły „rze-
sze ochotników”9. Z garnizonu koszalińskiego w 1813 roku na ostateczną rozprawę z Napoleonem
wyruszyło 800 żołnierzy. Dla mieszkańców Koszalina wojna skończyła się z początkiem 1813 roku.
Miasto „wychodziło” z niej z poważnymi długami obciążającymi jego finanse.

5.3. Przestrzeń miejska i jej komunalizacja


Koszalin w XIX stulecie wchodził jako miasto o stosunkowo małym obszarze zamykającym się
właściwie w obrębie murów miejskich. Charakter gospodarczy miasta związany głównie z rol-

s. 19, 20.
8
R. Jonas, Ein Blick auf die Entwicklung Kőslin. Vortrag gehalten Gelegenheit des Städtetages der Provinz Pommern am
20. Juni 1904, opracowanie inserowane w LA Greifswald, Rep. 60, nr 1162, s. 278; por. również W. Grobelski, Hi-
storia garnizonu…, s. 23.
9
T. Treichel, Die Geschichte…, s. 46; R. Jonas, Ein Blick…, s. 278; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 177. Nowe ustalenia
por. Z. Szultka, A. Wielopolski, Pomorze Zachodnie..., s. 780.

236 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

nictwem i rzemiosłem w dużym stopniu determinował także rodzaj jego zabudowy. Zaskakuje
duża liczba budynków (obiektów) rolniczych, znajdujących się w jego granicach, bowiem w 1816
roku liczba stodół, stajni i szop wynosiła 587 przy 555 budynkach mieszkalnych. W 1831 roku
budynków gospodarczych związanych z rolnictwem było już 750, natomiast domów tylko 641
(między 1825 a 1831 r. odnotowano spadek o 9 obiektów mieszkalnych). Proporcja ta utrzyma-
ła się, zarówno na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych, jak i w całym następnym dzie-
sięcioleciu. W 1849 roku liczba rolniczych budynków gospodarczych wynosiła 1106, natomiast
domów mieszkalnych – 733.
Dla porównania warto zwrócić uwagę na obiekty przemysłowe i handlowe. W 1816 roku
miasto miało ich sześć; w 1843 roku pojawił się tylko jeden, natomiast w latach 1843–1849
powstało aż 19 obiektów i Koszalin miał ich wówczas 26. Ustanowienie w Koszalinie siedziby
władz rejencji ze wszystkimi konsekwencjami tej decyzji spowodowało w pierwszej połowie XIX
wieku pojawienie się dodatkowych siedzib urzędów i instytucji publicznych, w tym siedziby pre-
zesa rejencji, sądu i starosty (landrata) powiatu. W obrazie urbanistycznym miasta po wojnach
napoleońskich swoją obecność zaznaczyły trzy obiekty sakralne, w 1825 roku przybył jeszcze
jeden kościół i ta sytuacja nie zmieniła się do końca pierwszej połowy XIX wieku10.
Zmiana charakteru miasta po okresie wojen napoleońskich na ważny ośrodek administra-
cyjny i garnizonowy wymagała podjęcia decyzji o rozbudowie oraz określenia kierunku rozwoju
terytorialnego. Magistrat i rada miejska wskazały wówczas tereny po wschodniej stronie mia-
sta. Rada miejska Koszalina wystąpiła w 1817 roku do króla i rządu pruskiego z memoriałem
o wsparcie finansowe nowej zabudowy miasta. Memoriał spotkał się z przychylnym przyjęciem
i tego samego roku Fryderyk Wilhelm III przyznał kwotę prawie 67 tys. talarów na budownic-
two mieszkaniowe. Suma ta miała być wydatkowana w latach 1818–1822.
Poza problemami finansowymi miasto borykało się z ograniczeniami przestrzennymi, które
hamowały nową zabudowę przedmieścia Fryderyka Wilhelma, nazwanego tak na cześć króla.
Zdecydowano się więc w roku 1820 rozebrać mury i bramy miejskie. Realizacja planów urbani-
stycznych przebiegała jednak nierytmicznie, a rząd od 1820 roku zaczął ograniczać kwoty przy-
znane miastu. W 1820 roku zamiast prawie 35 tys. talarów na realizację nowych budynków rząd
wyasygnował tylko około 16,5 tys. Monity władz miasta kierowane do Berlina spotykały się
z odmową przywrócenia wysokości wcześniej przyznanych kwot. Pierwsze domy zbudowano
w 1820 roku, a nową dzielnicę dla upamiętnienia przychylności króla nazwano przedmieściem
Fryderyka Wilhelma (dziś – Bolesława Chrobrego)11. Na przedmieściu powstały trzydzieści dwa
nowe budynki mieszkalne, w większości wynajmowane przez urzędników rejencji.
Koszalin musiał także jako siedziba władz zadbać o budynki publiczne, stąd w połowie lat
dwudziestych przy dzisiejszej ulicy Mickiewicza powstały siedziby władz sądowych i prokura-
torskich. W 1827 roku przystąpiono do rozbiórki ratusza i budowy nowego, pod którym kamień
węgielny położył burmistrz A.E. Braun. W latach trzydziestych i czterdziestych władze miejskie,
10
Szczegółowe por. Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 191.
11
AP Koszalin, Akta miasta Koszalina, nr 1, s. 35 i n.; J.E. Benno, Die Geschichte der Stadt Cöslin, Cöslin 1840, s. 101,
102; por. również Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 192.

750-lecie Miasta Koszalina 237


Edward Włodarczyk

mając wsparcie finansowe władz rejencji, zdecydowały się na zniwelowanie wałów ziemnych na
odcinku pomiędzy Bramą Młyńską a Wysoką. W ich miejsce utworzono promenady miejskie,
które z czasem stały się miejscem spacerów mieszkańców12.
W drugiej połowie XIX stulecia zarówno rozwój urbanistyczny, jak i przestrzenny Koszalina
nie otrzymały specjalnie nowych impulsów. Miasto nie rozwijało się w planowanym kierunku
dawnych, licznych posiadłości wiejskich. Z rozwojem miasta były związane tylko: Skwierzynka,
Jamno i Kłos. Do Koszalina bardziej ciążyły miejscowości położone na południe i południo-
wy zachód od jego granic, chociaż większość z nich nie była w przeszłości jego posiadłościami
wiejskimi, stąd powszechnie w XIX stuleciu do koszalińskiego regionu (strefy miejskiej), oprócz
trzech wymienionych dawnych wsi miejskich, zaliczano: Raduszkę, Stare Bielice, Kretomino,
Dzierżęcino, Chełmoniewo, Konikowo, Niekłonice i Rokosowo13.
Spis pruski z 1861 roku pokazuje, że w strukturze miasta przybyło budynków instytucji urzę-
dowych, domów mieszkalnych, ale jednak najwięcej obiektów to te związane z rolnictwem. Tych
ostatnich było ponad 1300, podczas gdy domów mieszkalnych – 864, a gmachów urzędowych – 38.
Wśród tych ostatnich warto zwrócić uwagę na pięć budynków, w których mieściły się szkoły, sześć
pozostałych służyło szpitalom i zakładom opiekuńczym, natomiast cztery budynki zajmowała ad-
ministracja państwowa, dziesięć – administracja miejska i policja, sześć kolejnych służyło celom
wojskowym. Właścicielami domów mieszkalnych, jak i obiektów gospodarczych było 2222 osób14.
Nowy ratusz miejski, oddany do użytku w 1830 roku, wkomponowany został w rynek miasta.
Jego fasada oparta była na czterech masywnych kolumnach (filarach). Budynek spełniał różnora-
kie funkcje, m.in. mieściła się w nim siedziba policji. Problemem dla prawidłowego funkcjono-
wania miasta była sala posiedzeń rady miejskiej – początkowo nie było to wydzielone pomiesz-
czenie, którym mogłaby dysponować tylko rada. Kolejne rozbudowy ratusza sprawiły, że dopiero
w 1890 roku rada miejska otrzymała swoją salę posiedzeń, bowiem przedtem posiedzenia jej
odbywały się w tzw. sali ziemiańskiej (Landstube), którą wykorzystywano naprzemiennie ze sta-
nami ziemskimi. Wcześniej jednak, w 1877 roku, ratusz przeszedł znaczną rozbudowę, zmieniła
się między innymi jego fasada od strony rynku, której nadano bardziej renesansowy charakter15.
Nowy dworzec kolejowy oddany do użytku wraz z linią kolejową do Stargardu w 1859 roku
nadał charakteru miastu. Usytuowany na obrzeżach historycznego obszaru miasta od strony po-
łudniowo-zachodniej stylistyką nawiązywał do ogólnych tendencji dominujących przy budowie
tego typu obiektów w pruskich miastach. Inne nowe budynki użyteczności publicznej również
zmieniały charakter urbanistyczny Koszalina. Budowę gmachu szpitala cesarza Wilhelma przy

12
F. Treichel, Die Geschichte…, s. 64 i n.; J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 254.
13
D. Chojecki, Od społeczeństwa tradycyjnego do nowoczesnego. Demografia i zdrowotność głównych ośrodków miejskich
Pomorza Zachodniego w dobie przyspieszonej industrializacji i urbanizacji w Niemczech (1871–1913), Szczecin
2014, s. 158.
14
H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des Verwaltungs
-Bezirkes der Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 173.
15
Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler,
Minden 1966, s. s. 110–112.

238 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

dzisiejszej ulicy Głowackiego rozpoczęto w 1911 roku. Budynek oddano do użytku w 1913 roku
i należał do najlepiej wyposażonych placówek służby zdrowia na Pomorzu. Miasto wzbogaciło
się również o gmach liceum księżnej Bismarck uroczyście otwarty w 1912 roku, gmach naczelnej
dyrekcji poczty w 1913 roku oraz o dom opieki diakonis w 1914 roku, usytuowany na obrzeżu
Góry Chełmskiej; chociaż taki dom działał w Koszalinie już od 1868 roku, w 1869 roku został
on rozbudowany i dawał schronienie 50 dzieciom16.
Miasto liczyć mogło też na szczodrobliwość swych mieszkańców. Jako przykład obywatel-
skiej postawy podać można powołanie fundacji przez koszalińsko-szczecińskiego kupca i prze-
mysłowca Ferdinanda Augusta Ludwiga Karkutscha, który umierając w 1891 roku przeznaczył
w testamencie, sporządzonym rok wcześniej, dla swojego rodzinnego miasta kwotę 400 tys. ma-
rek. Utworzona rada fundacji zakupiła działkę budowlaną przy dzisiejszej ulicy Lechickiej, na
której rozpoczęto wznoszenie domu mieszkalnego, oddanego do użytku w 1920 roku.
Jednym z istotnych składników tkanki miejskiej były pomniki, stanowiące nie tylko element
architektoniczny, ale także budujące tożsamość jego mieszkańców oraz utrwalające ważne wy-
darzenia. I tak w czasie wizyty króla Fryderyka Wilhelma III w 1818 roku zrodziła się w Ko-
szalinie idea upamiętnienia żołnierzy poległych w czasie wojen napoleońskich monumentem
na Górze Chełmskiej. Projekt pomnika przygotował znany niemiecki architekt Karl Frie-
drich Schinkel, budową zaś szczególnie interesował się prezes rejencji Heinrich L. von Doh-
na-Wundlaken. Pierwotny projekt w czasie realizacji uległ pewnemu uproszczeniu ze względu
na duże koszty. Ostatecznie pomnik odsłonięto w 1829 roku. Kamienny cokół wieńczył krzyż
odlany z żeliwa, a pod gzymsem ośmiu boków biegł napis chwalący męstwo żołnierzy, którzy
„walczyli w pruskim wojsku dla króla i Ojczyzny”17. Nad rynkiem górował wzniesiony jeszcze
w XVIII stuleciu (1724 r.) pomnik króla Fryderyka Wilhelma I. Wojnę prusko-austriacką
z 1866 roku upamiętniał skromny obelisk umieszczony na placu ćwiczeń wojskowych, poświę-
cony poległym w wojnie fizylierom stacjonującym w mieście. Po kolejnej wojnie, tym razem
francusko-pruskiej (1870–1871) na placu Fryderyka Wilhelma stanął pomnik upamiętniający
poległych na polach walki. Inne wydarzenia przypominały tablice, z których część znajdowała
się w Kościele Mariackim18. Znalazły się tam tablice upamiętniające między innymi poległych
w pierwszej wojnie światowej.
Druga połowa XIX stulecia miała duże znaczenia w rozwoju miejskiej infrastruktury komu-
nalnej. W literaturze przedmiotu niekiedy pojawia się stwierdzenie, że istotne części miejskiej
infrastruktury decydujące o ich funkcjonowaniu budowano pod ziemią. Infrastruktura komunal-
na w znacznym stopniu poprawiała warunki życia w mieście i inwestycję w taką infrastrukturę
przez miasto nazywano często socjalizmem municypalnym (Municipalsocjalismus).

16
Tamże, s. 174–189; Wegweiser und Heimatbuch von Köslin und Umgegend einschliesslich sejner sechs See-Badeorte, red.
M. L. Bartz, Köslin 1925 s. 15, 98, 191.
17
W. Grobelski, Miasto…, s. 30, 31; Köslin (1266–1966)..., s. 99, 100. Szersze uwagi o działalności Schinkla por.
M. Arszyński, Działalność Karola Fryderyka Schinkla na ziemiach Pomorza i Wielkopolski, „Zapiski Historyczne”
1984, nr 3, s. 68 i n.
18
Köslin (1266–1966)..., s. 85.

750-lecie Miasta Koszalina 239


Edward Włodarczyk

Zasadniczą zmianę w jakości życia codziennego mieszkańców powodowało bowiem stopniowe


wyposażania ich w elektryczność, gaz, wodę pitną dostarczaną wodociągami oraz kanalizację, która
zdecydowanie poprawiała warunki sanitarne. Masową komunikację miejską usprawniały sieci linii
tramwajowych19. Możemy stwierdzić, że Koszalin jako miasto średniej wielkości utrzymywał się
w tym nurcie przemian, chociaż nie odgrywał w tym zakresie roli wiodącej na Pomorzu.
Warto jednak prześledzić rozwój miejskiej infrastruktury komunalnej. W Koszalinie najpierw
uruchomiono zlokalizowaną przy dzisiejszej ulicy Połczyńskiej gazownię, która zaczęła działać
z początkiem 1862 roku, początkowo przerabiając drewno i torf, by od 1869 roku wykorzystywać
węgiel, pochodzący z Anglii. Import tego surowca z tego kraju wpisywał się w regułę rozwoju
gazowni we wschodnich prowincjach pruskich.
Moc produkcyjna tego zakładu komunalnego była stosunkowo duża i wynosiła 1000 m3 gazu
na dobę, by na początku XX wieku (1905 r.) po modernizacji zakładu wzrosnąć do 1,8 mln m3.
Po uruchomieniu gazowni gaz odbierało w mieście 942 użytkowników, ponadto wykorzystywa-
no go w 140 latarniach miejskich. Po uruchomieniu w 1910 elektrowni zapotrzebowanie na gaz
uległo zmniejszeniu. W latach pierwszej wojny światowej produkowano 1,25 mln m3 gazu20.
Jednym z bardziej uciążliwych problemów miasta był brak ujęć wody. Koszalin czerpał wodę
ze zbudowanego jeszcze w wieku poprzednim, wykorzystującego naturalny jej spływ, wodociągu
dostarczającego wodę z ujęcia z Góry Chełmskiej. Jego wydajność wynosiła 330 m3 wody na
dobę, woda była gromadzona w dwóch zbiornikach miejskich. Drewniane rury były jednak nie-
szczelne i część wody wyciekała. W 1868 roku zamontowano rury żelazne (żeliwne). Dalszym
udoskonaleniem w dostawie stała się uruchomiona w 1898 roku stacja pomp, która miała znacz-
nie większą wydajność, bowiem jej zdolność tłoczenia wody wynosiła 1000 m3 na dobę. Budo-
wie sieci wodociągowej towarzyszyło instalowanie sieci ściekowej. Zaopatrzenie miasta w wodę
polepszyło także wybudowanie w latach 1908–1909 czterech nowych studni głębinowych, które
tłoczyły wodę z głębokości 56 m. Pompy ssące poruszały motory pracujące na gaz21.
Jednym z istotnych wyznaczników stopnia modernizacji infrastruktury komunalnej w XIX
wieku stało się wykorzystanie elektryczności zarówno w przemyśle, jak i pojedynczych gospodar-
stwach. Koszalin w tym względzie nie należał do ośrodków wiodących w rejencji, w której pierwsze
elektrownie wodne powstały w Bobolicach (1898 r.), a następnie w Słupsku (1900 r.). Produkowa-
na w nich energia miała ograniczone zastosowanie z uwagi na rzadkie nasycenie obszaru rejencji
liniami przesyłowymi i tym samym liczbą odbiorców.
Początkowo większe znaczenie, głównie gospodarcze, miały centrale energetyczne powstające
w powiecie szczecineckim i miasteckim. Struktura ówczesnych linii przesyłowych pokazywała,
że głównymi dostarczycielami prądu dla obszaru rejencji były jednak centrale w Bobolicach,
Słupsku i w Szczecinie. Problemem elektryfikacji zajmował się także Pomorski Sejmik Miej-

19
D. Brunckhorst, Kommunalisierung im 19. Jahrhundert dargestellt am Beispiel der Gaswirtschaft in Deutschland, Műn-
chen 1978, s. 222–225; W.R. Krabbe, Kommunalpolitik und Industrialisierung. Die Entfaltung der städtischen Leistun-
gsverwaltung im 19. und frühen 20. Jahrhundert. Fallstudium zu Dortmund und Münster, Stuttgart 1985, s. 77, 83.
20
266–1966. Köslin..., s. 257–258.
21
H. Berghaus, Landbuch…, s. 180; Köslin (1266–1966)..., s. 258.

240 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

ski (Pommersches Städtetag), który w 1904 roku najpierw nad tym zagadnieniem obradował
w Kamieniu Pomorskim, a w 1910 roku – w Szczecinku. Podczas tych obrad zwracano uwagę na
znaczenie budowania central przesyłowych na terenie Pomorza. Za dobry przykład, zwłaszcza
od strony rozwiązań technicznych i zaspokajania potrzeb odbiorców, podawano sposób zorga-
nizowania takiej centrali w Szczecinku22. Z dwóch pierwszych centrali przesyłowych (tj. Słup-
ska i Bobolic) pierwszy raz popłynął prąd w 1910 roku do Koszalina, w którym zużycie ener-
gii elektrycznej do wybuchu wojny było jednak niewielkie. Korzystały z niej głównie gmachy
administracji państwowej, samorządowej. Prywatnych użytkowników elektryczności odstraszały
wysokie koszty jej podłączenia. Pojawienie się prądu automatycznie spowodowało zmniejszenie
zużycia gazu, zwłaszcza do oświetlania ulic.
Dostęp do energii elektrycznej zaowocował również budową linii tramwajowej w mieście roz-
poczętą w 1911 roku, która łączyła śródmieście z obrzeżami miasta w kierunku Rokosowa. Trasa
jej biegła dzisiejszą ulica Morską do dworca kolejowego, dalej do dzisiejszych ulic Zwycięstwa
i Piłsudskiego aż do podnóża Góry Chełmskiej23. Budując pierwszą linię tramwajową, Koszalin
korzystał z doświadczeń Berlina zatrudniając trzech specjalistów sprowadzonych ze stolicy Nie-
miec. Początkowo tabor tramwajowy liczył 12 podwójnych zestawów wagonowych. Zajezdnię
tramwajową zlokalizowano przy dzisiejszej ulicy Jana z Kolna. Pierwszy tramwaj, uruchamiający
komunikację tramwajową w Koszalinie wyruszył w 3,5 km trasę pod koniec grudnia 1914 roku.
Duże znaczenia dla miasta miała budowa linii tramwajowej od dworca kolejowego przez Mścice,
Strzeżenice, do Mielna i Unieścia. Jej długość wynosiła 14 km. Linia została uruchomiona w 1913
roku i rocznie przewoziła około 600 tys. pasażerów24. Należy dodać, że to połączenie cieszyło się
dużym powodzeniem w miesiącach letnich ułatwiając mieszkańcom miasta wyjazdy nad morze.

5.4. Demografia
Wiek XIX należał do tych etapów w rozwoju demograficznym miast, kiedy w sposób niemal
żywiołowy szybko powiększała się liczba ich mieszkańców, najszybciej rosnąc w dużych aglome-
racjach miejskich. Wyraźny wzrost liczby mieszkańców zanotowały także miasta średnie, takie
jak w prowincji pomorskiej Stargard czy Stralsund. W odniesieniu do miast małych możemy na-
tomiast niekiedy mówić o stagnacji demograficznej. Koszalin zaliczany do miast średnich, odno-
towywał jednak systematyczny wzrost liczby mieszkańców, przy czym zauważalna jest znacząca
różnica między pierwszą i drugą połową XIX wieku, kiedy to procesy demograficzne znacznie
się zdynamizowały.
Ludność Koszalina w pierwszej połowie XIX stulecia, pomiędzy 1808 a 1852 rokiem po-
większyła się o 5813 osób, co oznaczało wzrost o 262%, a pomiędzy 1816 a 1852 rokiem o 4758

22
LA Greifswald, Rep. 60, nr 672, s. 37, 41–58.
23
E. Juszczak, 50 lat komunikacji miejskiej w Koszalinie 1949–1999, w: Trzebiatów – spotkania pomorskie 2014, red.
J. Kochanowska, Trzebiatów 2015 s. 31.
24
Köslin (1266–1966)..., s. 255, 256.

750-lecie Miasta Koszalina 241


Edward Włodarczyk

mieszkańców, tj. o 202%. Przyrost ten nie wynikał tylko z przyrostu naturalnego, ale powodo-
wany był również ruchami migracyjnymi, choć ich tempo w prowincji pomorskiej należało do
słabszych w całych Prusach.

Tabela 1. Ludność Koszalina w latach 1798–1852

Rok Liczba ludności Wskaźnik łańcuchowy w %


1798 3392 0
1808 3585 5,4
1816 4636 22,7
1817 4898 5,4
1819 4760 –2,8
1825 5955 20,1
1831 6541 9,0
1837 6900 5,2
1843 8108 14,9
1849 8686 6,7
1852 9398 7,6

Źródło: G.J. Hoffmann, Übersicht der Bodenfläsche und Bevölkerung des preußischen Staats. Aus den für das Jahre 1817 ämtlich eingezogenen
Nachrichten, Berlin 1818, s. 39; 1831, s. 44; H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des
Verwaltungs-Bezirkes der Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 171; Tabellen und amtlichen Nachrichten., Z. Gręźlikowski, Miasto w schył-
kowym okresie feudalizmu i narastanie stosunków kapitalistycznych, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 194, 195.

Tempo przyrostu liczby ludności Koszalina w pierwszej połowie XIX wieku było, jak już
wspomniałem, nierówne w poszczególnych okresach. Najbardziej miasto zwiększyło liczbę swo-
ich mieszkańców pomiędzy 1808 a 1816 rokiem, co w dużym stopniu wynikało z zakończonych
wojen. Kolejny wyraźny skok demograficzny miał miejsce pomiędzy 1819 a 1825 rokiem, kiedy
liczba mieszkańców wzrosła o 20,%. Pamiętać jednak musimy, że baza wyjściowa do tego porów-
nania, a więc 1819 rok charakteryzował się małym załamaniem ludnościowym. Dość wyraźnie
zwiększyła się też liczba mieszkańców miasta pomiędzy 1837 a 1843 rokiem (prawie o 15%).
W pozostałych okresach wzrost liczby mieszkańców Koszalina, aczkolwiek widoczny, nie był
imponujący. Warto jednak zwrócić uwagę, że stolica rejencji pod względem liczby mieszkań-
ców zdystansowała Kołobrzeg. Z miast pomorskich najszybciej zwiększał liczbę swojej ludności
Szczecin (o 223%). Na podobnym poziomie, jak w Koszalinie, procesy te przebiegały w Słup-
sku. Dwa inne średnie miasta pomorskie, a mianowicie Stargard i Kołobrzeg zwiększyły liczbę
mieszkańców odpowiednio o 176% i 166%. Struktura wiekowa ludności Koszalina odpowiadała
ogólnym tendencjom przemian demograficznych. Kilkuprocentowy odsetek mieszkańców Ko-
szalina stanowili ludzie powyżej 60 roku życia – w 1816 roku wynosił on 8%, by potem spaść

242 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

w 1825 roku do 5,2% i 1831 roku do 5,7%. Pod koniec pierwszej połowy XIX wieku podniósł się
do 6,9% (w 1843 i 1849 r.)25. Jak już wspomniałem, procesy demograficzne w Koszalinie w dru-
giej połowie XIX wieku przebiegały bardziej dynamicznie w porównaniu z pierwszą połową
wieku, a ten wyraźnie odnotowywany wzrost stymulowany był przez kilka istotnych czynników.

Tabela 2. Ludność Koszalina w latach 1858–1910

Przyrost Wskaźnik
Liczba Liczba
Rok Ogółem do poprzedniego łańcuchowy
mężczyzn kobiet spisu (w %)
1858 10 560
1861 11 310 750 6,4
1867 12 838 1 528 12,0
1871 13 361 6 339 7 022 523 4,0
1875 14 814 7 179 7 635 1 453 9,8
1880 16 834 8 275 8 559 2 020 11,0
1885 17 277 8 303 8 974 443 2,6
1890 17 810 438 8 9 372 533 3,0
1895 18 935 9 063 9 872 1 125 6,0
1900 20 417 9 637 10 780 1 482 7,3
1905 21 474 10 165 11309 1 057 5,0
1910 23 327 1 853 8,0

Źródło: LA Greifswald, Rep. 60, nr 2792 (Vorläufige Ergebnisse der Volkszählung vom 1. December 1875 im Königsreich Preußen, s. 275–307); D.K.
Chojecki, Od społeczeństwa tradycyjnego do nowoczesnego. Demografia i zdrowotność głównych ośrodków miejskich Pomorza Zachodniego
w dobie przyspieszonej industrializacji i urbanizacji w Niemczech (1871-1913), Szczecin 2014, s. 227; H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums
Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des Verwaltungs-Bezirkes der Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 195.

Na wzrost liczby mieszkańców Koszalina wpływały, jak już wspomniałem, nie tylko skala
przyrostu naturalnego, ale także procesy migracyjne. W drugiej połowie XIX stulecia kilka po-
morskich ośrodków miejskich cieszyło się sporą atrakcyjnością, jako cel migracji. Poza Szczeci-
nem i jego satelitami, czyli Grabowem i Drzetowem w rejencji koszalińskiej zaliczane do nich
były: Kołobrzeg, Koszalin i Słupsk. Mniejszą atrakcyjnością migracyjną cieszyły się inne miasta
pomorskie, takie jak Greifswald, Stargard czy Stralsund26.
Do Koszalina już na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XIX wieku przenosiło
się rocznie ponad sto rodzin. W 1860 roku osiedliło się 117, a rok później – 160 rodzin27. Sys-

25
Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 194.
26
D. Chojecki, Od społeczeństwa…, s. 78, 80.
27
Uwagi ogólne o procesach migracyjnych por. tamże, s. 78 i n.; H. Berghaus, Landbuch…, s. 172.

750-lecie Miasta Koszalina 243


Edward Włodarczyk

tematyczny, choć nierównomierny wzrost ludności Koszalina pokazuje, że miasto było atrakcyjne
pod względem ekonomicznym dla ludności opuszczającej wieś w poszukiwaniu pracy. Warto zwrócić
uwagę, że w niektórych okresach poszczególne powiaty rejencji szczecińskiej i koszalińskiej miały
ujemne saldo ludnościowe. W latach 1880–1885 powiat koszaliński stracił 1668 osób. Samo miasto
natomiast, wprawdzie stosunkowo słabo, ale jednak powiększyło liczbę mieszkańców (o 443 osoby).
Za cały okres 1871–1885 powiat koszaliński również miał ujemny bilans ludnościowy (444 osoby)28.
W tym kontekście należy zwrócić uwagę na płeć migrujących. Przy analizie procesów demograficz-
nych w Koszalinie widoczna jest trwała przewaga liczby kobiet nad mężczyznami. Ludność napły-
wową do miast pomorskich stanowili ludzie młodzi, ale część mężczyzn dość szybko je opuszczała,
udając się do zachodnich prowincji przemysłowych (tzw. Ostflucht).
Drugą ważną cechą sytuacji ludnościowej była trwała tendencja pokazująca przewagę kobiet
w ludności Koszalina (w populacji od 25 roku życia). Osiągała ona swoje apogeum w grupie po-
między 55 a 79 rokiem życia. Zjawisko to było widoczne zarówno w 1900, jak i 1905 roku i tylko
do pewnego stopnia wynikało z różnej długości życia kobiet i mężczyzn. W 1871 roku wysoki
współczynnik przewagi kobiet nad mężczyznami w Koszalinie odnosił się jeszcze do przedziału
wiekowego 30–39 lat i wynosił 132, by potem znacznie wzrosnąć od wieku 60 lat. W 1900 roku
dla grupy w wieku 55–59 lat na 100 mężczyzn przypadało już 158 kobiet, dla grupy wiekowej
65–69 wynosił on 164, zaś dla osób powyżej 70 roku życia kształtował się na poziomie 18429.
Analiza sytuacji demograficznej Koszalina, zwłaszcza w drugiej połowie XIX wieku pozwala
zaobserwować dodatkowo kilka charakterystycznych zjawisk. Jednym z nich była sezonowość
urodzin dzieci. Spisy statystyczne pokazują, ze w mieście w latach 1886–1899 i 1900–1913 naj-
więcej dzieci rodziło się w styczniu i lutym oraz we wrześniu. Koszalin nie stanowił jednak wy-
jątku wśród miast pomorskich, wręcz przeciwnie, niektóre z nich miały wskaźnik wyższy od sto-
licy rejencji Pomorza Tylnego (Hinterpommern). Demografowie przyczynę takiej sytuacji widzą
w tradycji zawierania małżeństw w kwietniu lub maju, a także sprzyjającej atmosferze Adwentu,
świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, kiedy to „pary małżeńskie mogły odczuwać potrzebę
bliskości, szczególnie w długie zimowe wieczory”30.
Przy badaniu sytuacji demograficznej sporej liczby informacji dostarczają dane dotyczące nie
tylko liczby zgonów, ale również ich przyczyn. W trzech miastach pomorskich w Koszalinie, Słup-
sku i Stralsundzie, odnotowano trwający jeden rok okres wzmożonej umieralności mieszkańców.
W Koszalinie był to rok 1886. We wszystkich trzech miastach sytuacja ta była wywołana epidemia-
mi. W 1885 roku w Słupsku wzrost śmiertelności, zwłaszcza wśród dzieci, spowodowany był przez
błonicę (dyfteryt), w Stralsundzie przez ospę, w Koszalinie natomiast – przez zjadliwą postać odry,
na którą zmarły 52 osoby, podczas gdy w innych latach zgony z tej przyczyny bywały sporadyczne.
Władze sanitarne rejencji przypuszczały, że choroba do miasta została „przywleczona” ze Słup-
ska. W takich sytuacjach wydawano zwykle zaostrzone przepisy sanitarne, ale wówczas okazywało

28
B. Drewniak, Emigracja z Pomorza Zachodniego 1816–1914, Poznań 1966, s. 71, 79; D. Chojecki, Od społeczeń-
stwa…, s. 78.
29
D. Chojecki, Od społeczeństwa…, s. 133, 291.
30
Tamże, s. 188–189.

244 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

się, że warunki sanitarne w miastach, w tym brak kanalizacji, złe warunki mieszkaniowe czy brak
profilaktyki sprzyjały powstawaniu epidemii31. Epidemia w Koszalinie pociągnęła za sobą przede
wszystkim zgony dzieci, ale należy także podkreślić, że w drugiej połowie XIX wieku odsetek dzieci
umierających w pierwszym roku życia wyraźnie się zmniejszył, w Koszalinie z 17,5% do 16,6%
i warto zaznaczyć, iż odsetek ten był niższy niż dla Szczecina (19,5% w latach 1911–1913)32.
Analiza przyczyn zgonów przynosi nie tylko ciekawe informacje natury medycznej czy de-
mograficznej, ale pokazuje także poziom ówczesnej opieki lekarskiej. Wskaźnik umieralności
w Koszalinie na tysiąc mieszkańców nie odbiegał mocno od podobnego dla dwóch innych miast
rejencji koszalińskiej, czyli Kołobrzegu i Słupska. Dla lat 1881–1885 wyniósł 24,9 i systema-
tycznie, aczkolwiek powoli, malał, ponieważ dla lat 1906–1907 wyniósł już 19. Wśród przyczyn
zgonów dominowały, przynajmniej w latach 1881–1905 zaburzenia w funkcjonowaniu układu
trawiennego (wskaźnik od 7,2 do 3,5), choroby zakaźne (4,5 w 1881 r. do 1,2 w 1907 r.). Da-
lej wymieniane były choroby układu oddechowego (wskaźnik najwyższy – 2,9), gruźlica (także
wskaźnik powyżej 2). Osobnego omówienia wymaga liczba zgonów kobiet w połogu. W okresie
od 1881 do 1895 roku wskaźnik kształtował się na wysokim poziomie od 7,7 do 5,2. W następ-
nych latach umieralność przy porodzie spadła, ale jeszcze w 1907 roku wynosiła 3,1. Inną cieka-
wą kategorią przyczyn śmierci był tzw. uwiąd starczy. Zwykle w ten sposób określano przyczynę
zgonu osób powyżej 60 roku życia. Wskaźnik dla tej kategorii wynosił od 3,5 do 2,133.
Analizując sytuację demograficzną Koszalina, warto zwrócić uwagę jeszcze na oddziaływanie
miasta na najbliższą okolicę, dla określenia czego często używa się terminu strefa miejska albo
strefa zewnętrzna. Dla Koszalina tworzyło ją kilka wsi: Raduszka, Stare Bielice, Kłos, Kretomi-
no, Dzierżęcino, Chełmoniewo, Konikowo, Niekłonice, Rokosowo i Skwierzynka. Większość
z tych wsi nie była w przeszłości wiejskimi posiadłościami miasta. Bliskość Koszalina powo-
dowała przesiedlanie ludności z tych miejscowości do miasta – mieszkało w nich między 1871
a 1905 rokiem nieco ponad 4 tys. osób. Liczba ludność w tych wsiach wykazywała nieznaczną,
ale trwałą tendencję spadkową (od 4119 w 1885 r. do 4019 w 1905 r.)34. Z miast pomorskich
tylko Szczecin wyraźnie zwiększał w XIX wieku liczbę ludności w tzw. strefie miejskiej.

5.4.1. Struktura wyznaniowa ludności. Administracja kościelna


Zdecydowana przewaga ludności ewangelickiej wśród mieszkańców Koszalina sprawiała, że
w życiu religijnym odzwierciedlały się problemy wewnętrzne kościoła protestanckiego, który-
mi były: racjonalizm, odrodzenie pietystyczne, sprawa unii w łonie protestantyzmu i ruch laicki
skupiony w „Innere Mission”.

31
Fünfter Generalbericht über das Sanitäts- und Medizinal-Wesen im Regierungsbezirk Cöslin, umfassend die Jahre 1886,
1887, 1888, erstattet von Dr. Wernich, Berlin 1890, s. 53–54; szerzej por. D. Chojecki, Od społeczeństwa…, s. 192, 193.
32
D. Chojecki, Od społeczeństwa…, s. 206.
33
Tamże, s. 208.
34
Tamże, s. 158.

750-lecie Miasta Koszalina 245


Edward Włodarczyk

Pietyzm był ruchem w luteranizmie, który popularność zdobył w XVIII wieku, przeciwstawiającym się racjonalizmowi i de-
izmowi. Pietyści nawoływali do ascezy i odrodzenia religijnego. Do ruchu na Pomorzu nawiązywali w pierwszej połowie XIX
wieku zwolennicy przebudzenia religijnego, nawołujący do odnowy moralnej i ascetycznego trybu życia. Przeciwstawiali się
oni także unii wyznania luterańskiego i kalwińskiego. „Innere Mission” była organizacją świecką w łonie kościoła ewange-
lickiego, powstałą na fali wydarzeń z 1848 roku. Miała zapobiegać ubóstwu poprzez działania prewencyjne. Zakładano wy-
specjalizowane zakłady opiekuńcze i wychowawczo-edukacyjne dla ludności wywodzącej się z najniższych sfer społecznych.

Problem dominującym stała się ogłoszona w 1817 roku unia wyznania luterańskiego i kal-
wińskiego, która wynikała częściowo z tego, że znakomita większość szlachty pruskiej i społe-
czeństwa była wyznania luterańskiego, natomiast dynastia panująca od 1613 roku – wyznania
kalwińskiego. Zjednoczenie obu wyznań odbyło się pod kuratelą państwa. Na Pomorzu unia
została przyjęta początkowo niechętnie, chociaż już w 1822 roku reformowani praktycznie ją
zaakceptowali. Staroluteranie w pewnym momencie byli popierani przez pietystów z Adol-
fem von Thaddenem na czele. Ruch staroluteran, czyli wyznawców luteranizmu odrzucających
unię, w prowincji pomorskiej był silny głównie w rejencji szczecińskiej. Pietyści w rejencji ko-
szalińskiej skupieni byli głównie w pobliżu Słupska i trzech braci Below oraz współdziałają-
cych z nimi Puttkamerów.
W Koszalinie w XIX stuleciu funkcjonowały dwie parafie ewangelickie. Pierwsza związana
z Kościołem Mariackim obejmowała centrum miasta wokół rynku, cztery przedmieścia (Friedricha-
-Wilhelma, i w okolicach trzech bram) oraz wsie: Skwierzynkę, Kędzierzyn, Gorzebądz i Wilkowo.
Kościół Mariacki w początkach XIX stulecia przeszedł remonty i rozbudowę. W korespondencji
z władzami w Berlinie, zwłaszcza z naczelną deputacją budowlaną (Obebaurdeputation) zwracano
uwagę na zniszczenia świątyni z okresu wojen napoleońskich. W 1827 roku wieżę kościoła pokry-
to dachem z blachy miedzianej. Koszt tych robót w wysokości ponad 4,5 tys. talarów całkowicie
obciążył parafię mariacką. Kolejna rozbudowa kościoła nastąpiła w latach 1842–1845 i pochłonęła
30 tys. talarów. Suma ta pochodziła głównie z kasy miejskiej. Poświęcenie kościoła odbyło się
w 1845 roku z udziałem króla Fryderyka Wilhelma IV i biskupa D. Ritschla. Koncert organowy
podczas tej uroczyście dał C. Loewe, kantor kościoła św. Jakuba w Szczecinie. Dodatkowo przy
rozbudowie wieża kościelna została wyposażona w zegar, którego tarcze znajdowały się na każdej
z czterech jej ścian. Warto jeszcze odnotować, że w 1864 roku kościół został oświetlony lampami
gazowymi, a w 1899 roku zamontowano w nim nowe organy35. Kolejny duży remont Kościoła Ma-
riackiego rozpoczęto w 1914 roku i ukończono w styczniu 1915 roku. Zakres prac budowlanych
był szeroki. Zdecydowano się przywrócić wygląd świątyni sprzed remontu z lat czterdziestych.
Podniesiono także dach. Wiele robót wykonano wewnątrz kościoła. Szczególną uwagę zwracały
nowe witraże w dużych oknach prezbiterium oraz nawy główniej i naw bocznych36.
Druga parafia skupiona została wokół kościoła zamkowego, pełniącego funkcję kościoła gar-
nizonowego. Należała do niej część miasta wokół ulicy prowadzącej do Rokosowa, sama wieś

35
Die Marienkirche, w: 1266–1966 Köslin…, s. 133–134.
36
K. Rypniewska, Witraże koszalińskiej katedry, w: Trzebiatów – spotkania pomorskie 2014, s. 139 i n.

246 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

oraz Chełmoniewo i Dzierżęcino. Z pastorów pełniących swoją posługę w parafii mariackiej


poważniejszą rolę w życiu religijnym odgrywał Johannes Heinrich Braun, który w latach 1901–
1918 sprawował funkcję superindententa.
W 1857 roku erygowano w Koszalinie parafię katolicką, chociaż jej początki sięgały 1851
roku, kiedy do miasta przyjechał kapłan misyjny z diecezji wrocławskiej – Aleksander Pfeiffer37.
Koszalin należał do nowych parafii katolickich w prowincji pomorskiej, obok Greifswaldu, Pa-
sewalku, Bergen, Słupska i Hoppenwalde, których powołaniu nie sprzyjały władze administra-
cji państwowej. Parafia katolicka w Koszalinie podlegała jurysdykcji biskupstwa we Wrocławiu.
Trzeba jednak zaznaczyć, że parafie katolickie we wschodniej części rejencji koszalińskiej wcho-
dziły w skład diecezji chełmińskiej. Powstanie parafii w Koszalinie wiązało się ze wzrostem licz-
by ludności katolickiej w mieście. Przyrost ten był jednak umiarkowany. W 1871 roku w powie-
cie koszalińskim odnotowywano 451 osób wyznania rzymsko-katolickiego, w 1885 roku – tylko
310, w 1895 roku – 629 i w 1910 roku – 91038. Biorąc pod uwagę stosunkowo małą liczbę kato-
lików w mieście, należy przypuszczać, że powstanie parafii wiązało się z potrzebą zapewnienia
opieki duszpasterskiej żołnierzom-katolikom stacjonującym w miejscowym garnizonie – w 1905
roku było ich 240. Znacznie więcej żołnierzy-katolików, zwłaszcza na początku drugiej połowy
XIX stulecia stacjonowało w Kołobrzegu (w 1871 r. – 800, w 1905 r. – 536). Ta ostatnia parafia
miała status parafii garnizonowej, natomiast koszalińskiej do parafii garnizonowych nie zalicza-
no39. Źródła nie potwierdzają natomiast tezy, że kościół katolicki w Koszalinie sprawował opiekę
nad polskimi robotnikami sezonowymi pracującymi w majątkach junkierskich w rejencji.
Warto natomiast odnotować, że kościół ewangelicki prowadził dosyć szeroko zakrojoną pracę
charytatywną w mieście, patronując, między innymi Ewangelickiemu Związkowi Robotniczemu
(Evangelischer Arbeiterverein). W 1906 roku przy dzisiejszej ulicy Skłodowskiej-Curie wybu-
dowano dom parafialny dysponujący kilkoma salami, które służyły do prób chórów i przygo-
towywania przedstawień teatralnych40. Takie działanie było próbą przyciągnięcia i powiązania
wiernych z kościołem, bowiem mieszkańcy miast, zwłaszcza wyznania protestanckiego, trakto-
wali życie religijne bardziej formalnie, ograniczając się do niedzielnych nabożeństw i obchodze-
nia świąt, rezygnując często z innych form okazywania swojej religijności.
Pod względem wyznaniowym, wśród mieszkańców Koszalina dominowali, jak już wspo-
mniałem, ewangelicy. W 1871 roku miasto należało do grupy gmin w prowincji pomorskiej,
w których odsetek ludności wyznania ewangelickiego wynosił 95–98%. Rozpatrywana w tym
kontekście wieś Rokosowo miała wskaźnik jeszcze wyższy, choć nie wszyscy jej mieszkańcy byli
ewangelikami.
W otaczających Koszalin wsiach, poza Starymi Bielicami i Jamnem, ludność w całości była
wyznania ewangelickiego41. W 1900 roku w powiecie koszalińskim, liczącym 48,7 tys. miesz-

37
L. Bończa-Bystrzycki, Kościół katolicki za Pomorzu Zachodnim (1871–1945), Koszalin 1995, s. 24, 46.
38
Tamże, s. 16.
39
Tamże, s. 11.
40
Wegweiser…, s. 76.
41
D.K. Chojecki, E. Włodarczyk, Atlas Historyczny Pomorza Zachodniego, t. I, Tomopodemograficzny Atlas gmin i obsza-

750-lecie Miasta Koszalina 247


Edward Włodarczyk

kańców, ewangelików było 47 536, katolików 684 (tj. 1,4%) oraz 261 osób wyznania mojżeszo-
wego. W samym Koszalinie natomiast, liczącym wówczas 20 417 mieszkańców przynależność
do wyznania rzymsko-katolickiego deklarowało 597 (tj. 2,8%), do wyznania mojżeszowego zaś
250 osób. Możemy zatem stwierdzić, że stolica powiatu skupiała w swoich granicach znakomitą
większość ludności wyznania katolickiego.

5.4.2 Gmina żydowska


Częścią społeczeństwa Koszalina była gmina żydowska. Sytuację Żydów w państwie pruskim
w XIX stuleciu najpierw regulował edykt z 1812 roku uważany powszechnie za akt prawny,
przyznający im w Prusach prawa obywatelskie. Praktyki życia codziennego i urzędowe pokazały,
że to równouprawnienie nie było w pełni realizowane. W 1848 i 1849 roku prawa Żydów zo-
stały dlatego zwiększone i zrównane z uprawnieniami przedstawicieli innych wyznań religijnych
w państwie42. Pruska statystyka wyznaniowa z 1816 roku odnotowywała w rejencji koszalińskiej
1468 osób wyznania mojżeszowego, co stanowiło tylko 0,69% ogółu ludności.
Pierwsza połowa XIX wieku przyniosła znaczny przyrost liczby ludności żydowskiej. W re-
jencji koszalińskiej powiększyła się ona aż o 30%, chociaż w niektórych miastach wzrost był
znaczniejszy, np. w Połczynie pomiędzy rokiem 1816 a 1848 liczba ludności żydowskiej wzro-
sła z 106 do 248 osób. Warto również zaznaczyć, że w pierwszej połowie XIX stulecia Żydzi
zaczęli pojawiać się także w niektórych wsiach. W 1885 roku odnotowano w całej prowincji
pomorskiej 13 291 Żydów. W 1910 roku liczba ich spadła jednak do 8862 osób. Liczba ludno-
ści żydowskiej w Koszalinie zwiększała się systematycznie do 1861 roku. W 1812 roku miesz-
kało w mieście zaledwie 28 osób wyznania mojżeszowego, w 1816 roku liczba ich zwiększyła
się do 60, w 1831 roku do 104, w 1843 do 210, a w 1852 do 242, by w 1861 roku osiągnąć
poziom 278 osób. W drugiej połowie XIX stulecia spisy statystyczne pokazują pewne waha-
nia liczby Żydów w Koszalinie. W 1895 roku mieszkało ich 214, by kilkanaście lat później
(w 1909 r.) odnotować liczbę 260 osób43.
Gmina żydowska w Koszalinie pod względem wielkości ustępowała kilku innym miastom
w rejencji. Ponad trzykrotnie większa liczba Żydów w 1895 roku mieszkała w Słupsku (750),
nieco więcej Żydów niż w Koszalinie skupiała gmina w Sławnie (250), chociaż w 1909 roku licz-
ba jej członków spadła o prawie połowę (134). Wyraźnie większą była gmina w Kołobrzegu (540
w 1895 r. i 450 w 1909 r.). Liczniejszą grupę stanowili także Żydzi mieszkający w Świdwinie
(400 osób w 1895 r.). Podobną wielkość miała gmina żydowska w Bytowie.
Efektem przyrostu ludności żydowskiej w Koszalinie było powstanie w 1861 roku syna-
gogi, choć już wcześniej, bo w 1846 roku, przybyły z Berlina rabin dr Jolowicz podjął się pró-

rów dworskich Pomorza Zachodniego w 1871 roku, Szczecin 2012, mapa 18.
42
J.G. Hoffmann, Die Bevölkerung des Preussischen Staats. Nach dem Ergebnisse der zu Ende des Jahres 1837 amtlich
aufgenommenen Nachrichten in staatswirthschaftlicher, gewerblicher und sittlicher Beziehung, Berlin 1839, s. 88.
43
W. Wilhelmius, Geschichte der Juden in Pommern, Rostock 2004, s. 252, 253; H. Romanik, O Żydach w Koszalinie.
Szkice do portretu zbiorowego, Koszalin 2006, s. 26, 27.

248 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

by zbudowania synagogi i przewodniczenia modłom, ale wskutek przede wszystkim dużych


kosztów z tego przedsięwzięcia zrezygnował.
Analizując życie gminy żydowskiej w Koszalinie warto zwrócić uwagę na fakt, że nie wyszedł
z niej człowiek szczególnie ceniony w świecie handlu i gospodarki czy kultury i nauki. W prze-
ciwieństwie do np. Połczyna, w którym szeroką działalność prowadziła rodzina Levy (Ascher,
Bernhard i Leo), mająca szerokie powiązania z kołami gospodarczymi Szczecina i Berlina. Kilku
pomorskich Żydów z miast rejencji koszalińskiej zostało docenionych za miejską działalność
samorządową, należeli do nich między innymi: M. Friedländer z Kołobrzegu czy Eduard Wolf-
fram z Bytowa. Wśród Żydów pochodzących z miast pomorskich i robiących karierę naukową
lub artystyczną w Niemczech brakuje osób wychodzących się z Koszalina. Wprawdzie niekiedy
podnoszone są zasługi na niwie ekonomicznej rodziny Borchardtów, a zwłaszcza Jakuba Salo-
mona Borchardta, to jednak ich największa aktywność gospodarcza skończyła się w dobie wojen
napoleońskich. U kresu wojen rodzina liczyła 25 osób, ale jej znaczenie wyraźnie osłabło. Moż-
na zatem postawić tezę o małej aktywności gospodarczej całej żydowskiej grupy w społeczności
miejskiej Koszalina44.
W 1905 roku gmina żydowska w Koszalinie liczyła, według niektórych źródeł, 250 członków,
według innych 224, przy 21 417 mieszkańców, co stanowiło 1,16 lub 1,04% ogółu ludności.
W mieście funkcjonowała żydowska szkoła religijna, do której uczęszczało 11 chłopców i 17
dziewcząt. Choć gmina miała swoją synagogę, to jednak bez własnego rabina, a uroczystości
religijne prowadził kantor. Ze środków finansowych gminy w 1905 roku na wsparcie dla ubogich
przeznaczono 100 marek45.
Żydzi koszalińscy, podobnie jak z innych gmin, zaangażowali się w życie polityczne po
wybuchu pierwszej wojny światowej. Przykładem może być patriotyczne kazanie kantora ko-
szalińskiej gminy, w którym Kahn nawoływał do wzięcia udziału w wojnie w myśl hasła „za
króla, lud i ojczyznę”. Z całego Pomorza do armii zgłosiło się 1327 osób wyznania mojżeszo-
wego – 220 z nich służbę tę okupiło życiem. Z Żydów koszalińskich na froncie poległ jeden
żołnierz ( Julius Meyer)46.
Biorąc pod uwagę strukturę wyznaniową ludności Koszalina, trzeba jeszcze odnotować nie-
wielką liczbę ludności wyznania rzymsko-katolickiego. W 1812 roku w Koszalinie było 12 ka-
tolików, w 1816 roku – 17, w 1831 roku – 50, w 1843 roku – 78, 1858 roku – 102, zaś w 1900
roku – 597 i liczba ich była dwukrotnie wyższa od liczby członków gminy żydowskiej47. Należy
jednak przypuszczać, że część z nich stanowili żołnierze miejscowego garnizonu.

44
H. Romanik, O Żydach…, s. 45–51; W. Wilhelmius, Geschichte…, s. 124–127; R. Frister, Miłość niemożliwa. Aschera
Levy’ego tęsknota do Niemiec, Warszawa 2007, s. 6.
45
W. Wilhelmius, Geschichte…, s. 262–263.
46
Tamże, s. 129, 130; H. Romanik, O Żydach…, s. 39.
47
H. Berghaus, Landbuch…, s. 571; Statistik des Deutschen Reiches (1900).

750-lecie Miasta Koszalina 249


Edward Włodarczyk

5.5. Ustrój, administracja miejska i prowincjonalna, finanse


Klęska militarna Prus w wojnie z napoleońską Francją skłoniła to państwo, jak już wspomnia-
łem, do wejścia na drogę reform, by trawestując słowa Ernsta Moritza Arndta: „tron naszego
władztwa nie był pusty” i by był „ktoś gotowy na nim zasiąść”48.
Z pakietu reform pruskich okresu wojen napoleońskich dla życia miast najważniejsze zna-
czenie miały: nowa ordynacja miejska (1808 r.), ustawa o wolności przemysłowej i wolności wy-
konywania zawodu (1810 r.) oraz reformy celne (1818 r.). Reforma ustroju miast z 1808 roku,
pomimo jej nowelizacji w 1831 roku, miała zasadnicze znaczenie dla ich funkcjonowania przez
pierwszą połowę XIX stulecia. Reforma likwidowała przede wszystkim podział miast na pry-
watne i państwowe oraz przyczyniała się do zniesienia starego korporacyjnego systemu ustroju
miejskiego. W nowej ordynacji miejskiej stwierdzono, że gminę miejską tworzy ogół jej obywa-
teli. Miasta zostały podzielone na trzy kategorie, a podstawowym kryterium była liczba miesz-
kańców: wielkie (ponad 10 tys. mieszkańców), średnie (od 3,5 do 10 tys.) oraz małe (poniżej
3,5 tys.). Przy tym podziale należy od razu dodać, że w rejencji koszalińskiej kryterium, które
kwalifikowało miasta do drugiej kategorii spełniały tylko cztery gminy miejskie (Kołobrzeg –
7,3 tys. mieszkańców, Słupsk – 5,5 tys., Koszalin – 4,8 tys., i Darłowo – 3,6 tys.). W dalszych
sześciu miastach rejencji zamieszkiwało powyżej 2 tys. osób, w dziewięciu liczba mieszkańców
wahała się od 1–2 tys. osób, zaś w czterech liczba mieszkańców kształtowała się poniżej tysiąca
osób. Poziom zurbanizowania rejencji w tej sytuacji należał do jednego z najniższych w Prusach
i nieznacznie przekraczał 20%49.
Co ciekawe, miasta rejencji koszalińskiej, podobnie zresztą jak kilka innych miast pomorskich,
podejmowały próby zmiany kategorii ich zaszeregowania przewidzianego ordynacją. W 1846
roku prezes rejencji koszalińskiej wystosował pismo do nadprezydenta prowincji pomorskiej
o zaliczenie trzech miast z rejencji do kategorii miast dużych. Prośba dotyczyła Koszalina, Koło-
brzegu i Słupska. Odpowiedź nadprezydenta von Bonina była jednak odmowna50.
Zabiegi władz miasta u prowincjonalnych władz administracji o uzyskanie prerogatyw, przy-
sługujących miastom dużym, powtarzały się kilkakrotnie. W 1885 roku Koszalin, podobnie zresztą
jak inna siedziba władz rejencji na Pomorzu – Stralsund, zabiegał o możliwość utworzenia urzędu
„II burmistrza”. Przywilej jego powoływania miały miasta duże, w których na czele magistratu stał
nadburmistrz. Te starania nie przyniosły jednak spodziewanego rezultatu, gdyż władze prowincji
utworzenie stanowiska „II burmistrza” uważały za niezgodne z ordynacją miejską z 1853 roku51.
Pruska ordynacja miejska z 1808 roku wprowadzała ponadto podział obywateli miast na dwie ka-

48
E.A. Arndt, Blick aus der Zeit auf die Zeit, Greifswald 1814, s. 281; A. Wielopolski, Ustrój polityczny Pomorza Za-
chodniego, Poznań 1965, s. 52 i n.
49
J.G. Hoffmann, Die Bevölkerung…, s. 39; Główne postanowienia ordynacji miejskiej por. Quellen zum modernen
Gemeindeverfassungsrecht, bearb. Von Ch. Engeli und W. Haus, Stuttgart 1975, s. 92–100; A. Wielopolski, Ustrój…,
s. 52 i n.
50
Landesarchiv (dalej LA) Greifswald, Rep. 60, nr 669, s. 137, 140–147.
51
Tamże, Rep. 60, nr 670, s. 44.

250 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

tegorie – obywateli miasta (Bürger) i tzw. niepełnoprawnych obywateli miasta (Schutzverzwandte).


Jedynie ci pierwsi mieli prawo do wykonywania zawodów miejskich i nabywania własności na te-
renie miasta. Dodatkowo, prawo wyborcze było uwarunkowane cenzusem majątkowym obywatela.
Ordynacja dawała miastom średnim możliwość wyboru od 36 do 60 deputowanych. Tekst nowej
ordynacji miejskiej został opublikowany w „Stettiner Intelligenzblatt” 19 grudnia 1808 roku, zaś
władze prowincji, urzędujące wówczas w Stargardzie, zwróciły się na początku stycznia 1809 roku
do miast Pomorza Tylnego o wprowadzenie jej w życie. Powoływano się przy tym również na wolę
Berlina, sugerując podjęcie zdecydowanych działań w tej materii.
Stary magistrat Koszalina do nowej ordynacji odniósł się wrogo. Jego postawa nie różniła się
specjalnie od reakcji w innych miastach pomorskich. Pomimo tej niechęci miasto podzielono na
cztery okręgi wyborcze. W każdym z nich było od 67 do 81 wyborców, którym przysługiwało
czynne prawo wyborcze. Cenzus majątkowy ustalono na 150 talarów rocznego dochodu. Przy
3585 mieszkańcach miasta prawo głosu miały otrzymać 298 osoby. Magistrat jednak zweryfiko-
wał te obliczenia i z prawa głosu wyłączył nie tylko wojskowych, ale również wdowy po obywa-
telach miastach, spełniające formalne wymogi ordynacji – ustawodawstwo pruskie nie przewi-
dywało bowiem prawa głosu dla kobiet. W tej sytuacji prawo do głosowania uzyskały tylko 240
osoby. Oznaczało to w praktyce obniżenie kategorii miasta Koszalina do miasta małego, gdyż
w ten sposób liczba jego mieszkańców zmalała do 3263 osób. Problemem stał się również ter-
min wyborów, który magistrat ustalił na 24 lutego i mimo zastrzeżeń ze strony kościoła wybory
w tym terminie się odbyły52.
Jako ciekawostkę można przytoczyć aspiracje obywatelskie jednego z Żydów koszalińskich
– Jacoba Samuela Burchardta, który w liście do magistratu, w którym powołując się na wiado-
mości z Królewca o rzekomym uznaniu praw miejskich obywatelom gminy żydowskiej, domagał
się bezskutecznie przyznania mu prawa do głosowania. 6 marca 1809 roku odbyło się pierwsze
zebranie nowej Rady, która w Koszalinie liczyła niemal przez całą pierwsza połowę XIX stu-
lecia 36 radnych (liczba odnotowana w 1821 r.). W późniejszych latach w radzie, oprócz prze-
wodniczącego i członka odpowiedzialnego za prowadzenie protokołu posiedzenia, zasiadało 34
radnych. Rady obradowały na posiedzeniach niejawnych nie rzadziej niż raz w miesiącu, a jej
decyzje w formie uchwał obowiązywały zarówno magistrat, jak i obywateli miasta. Koszalin po
pierwszych wyborach prowadził ożywioną korespondencje z władzami prowincji odnośnie do
zaszeregowania miasta do wymaganych przez ordynację kategorii. Rada broniła się przed zakla-
syfikowaniem miasta do kategorii – miasta małe. Rada miejska zgodnie z ordynacją powoływała
władzę wykonawczą, którą był magistrat, zatwierdzany, w myśl postanowień wspomnianych roz-
wiązań w ordynacji, przez władze rejencji. W skład magistratu wchodzili płatni i niepłatni jego
członkowie. Płatnymi członkami magistratu stawali się fachowi urzędnicy miejscy. W miastach
średnich, oprócz burmistrza, płatnymi urzędnikami byli: syndyk, skarbnik mający pieczę nad
kamerą miejską oraz sekretarz i dwóch radców. Burmistrza, z dwóch przedstawionych kandy-
datów, zatwierdzał prezes rejencji koszalińskiej. Władze rejencji mogły także kontrolować cały

52
O. Eggert, Die Einführung der Städteordnung, w: 1266–1966 Köslin…, s. 59–63.

750-lecie Miasta Koszalina 251


Edward Włodarczyk

magistrat, mając w ręku atut zatwierdzania lub odrzucenia wybranych członków magistratu. De-
cyzje te początkowo były podejmowane bez uzasadnienia. Dopiero w latach dwudziestych XIX
wieku w niektórych rejencjach wydano szczegółowe przepisy, które taką procedurę regulowa-
ły. Rejencja koszalińska uczyniła to w 1832 roku, wydając specjalne rozporządzenie pod nazwą
Publicandum53. Wybór nowych członków magistratu Koszalina nastąpił na posiedzeniu rady
20 marca 1809 roku. Zgodnie z ordynacją, władzom rejencji zaproponowano dwóch kandydatów
na burmistrzów. Pierwszym z nich był radca Braunschweig, drugim zaś – dotychczasowy bur-
mistrz Richardi. Za tym ostatnim przemawiało wieloletnie doświadczenie pracy w administracji
miasta i jego wybór zatwierdził prezes rejencji. Współpraca burmistrza z nową radą nie układała
się jednak dobrze. Do nadprezydenta prowincji płynęły zażalenia z obu stron54. Sytuację rozwią-
zało powołanie w 1816 roku na stanowisko burmistrza Augusta Ernsta Brauna55.
Warto w kontekście zmian zwrócić uwagę na funkcjonowanie policji w miastach, która w myśl
ordynacji miejskiej miała działać według odrębnych przepisów. Zakładano, że zarówno policja,
jak i sprawy porządku oraz bezpieczeństwa podlegać będą państwu, ale dopuszczano możliwość
przekazania zarządzania nią w gestię władz miejskich. Państwo kontrolowało, a faktycznie zarzą-
dzało policją poprzez Dyrekcję Policji, która w miastach pomorskich podlegała władzom rejen-
cji (dyrekcje lub prezydia). W latach dwudziestych w kilku miastach, w tym także w Koszalinie
w 1823 roku, dyrekcję policji zlikwidowano, przekazując nadzór władzom miejskim. W Szczecinie
natomiast dyrekcja jako taka została utrzymana, ale od 1826 roku magistrat w pełni przejął władzę
nad policją56. Od 1824 roku do czasów Wiosny Ludów w oficjalnych wykazach władz Koszalina
i członków rady miejskiej burmistrz miasta prezentowany był jako burmistrz miasta i Królewski
Dyrektor Policji. Warto dodać, ze urząd ten nieprzerwanie pełnił August Ernst Braun57.
Analizując skład władz miejskich Koszalina, możemy stwierdzić, że widać stabilność tego
urzędu. Zwłaszcza od połowy lat dwudziestych XIX stulecia nazwisko syndyka miejskiego, Dall-
mera powtarza się w wykazach urzędowych regularnie do 1831 roku. Potem tę funkcję przejmie
Ch.W. Stryck. W 1824 roku urząd skarbnika przejął na kilkanaście lat Götsch, który początko-
wo we władzach miasta pełnił funkcję radcy miejskiego. Inni urzędnicy miejscy, których w 1824
roku było siedmiu, również przez wiele lat pełnili powierzone im obowiązki. Symptomatyczne,
że urzędnikami miejskimi byli także nadleśniczy i leśniczy58.
Jak już wspomniałem, rada miejska liczyła zwykle 36 członków. W 1824 roku przewodni-
czył jej L. Vogel, natomiast protokolantem (sekretarzem rady) był stolarz Millradt. Od 1829
roku zastąpił go producent instrumentów i późniejszy kupiec M. Marx, natomiast od 1825 roku
53
L. Rönne, H. Simon, Die Gemeinde-Verfassung des Preußischen Staates, Bd. I, Breslau 1843, s. 442–443.
54
O. Eggert, Die Einführung…, s. 66, 67.
55
August Ernst Braun w starszej historiografii niemieckiej (np. F. Treichel) jest przedstawiany jako wielki pruski pa-
triota i wielki obywatel Koszalina, który urząd burmistrza pełnił przez 42 lata (do 1858 r.). Por. również 1266–1966
Köslin…, s. 117, 118.
56
S. Salmonowicz, Podziały terytorialne i ustrój – organizacja samorządu miast, w: Historia Pomorza, t. III, cz. I,
s. 120–122.
57
Jahrbuch der Provinz Pommern, 1824 do 1846–1848.
58
Tamże.., 1824, s. 131.

252 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

przewodnictwo rady miejskiej na dłuższy okres (do 1836 r.) przejął kupiec Niels-Jespersen, by
następnie przekazać je kolejnemu kupcowi M. Marxowi, który wcześniej był protokolantem
(sekretarzem) – na tym stanowisku zastąpił go rzemieślnik, wytwórca instrumentów C.Fr.W.
Leist. W 1840 roku stanowisko przewodniczącego objął A.Fr. Karkutsch, dwa lata później zaś
protokolantem (sekretarzem) został W. Wehrenberg. Z przedstawionych informacji widać i ich
analizy, liczby osób, które pełniły funkcję przewodniczącego rady miejskiej skłania do wniosku,
że krąg ich był wąski i godność ta przypadała zwykle przedstawicielowi miejscowego kupiectwa.
Protokolantem (sekretarzem) zostawał z reguły radny, pochodzący ze stanu rzemieślniczego.
W zachowanych oficjalnych wykazach władz magistrackich miasta i władz rady miejskiej uderza
to, że znacznie więcej informacji poświęcano magistratowi niż radzie miejskiej59.
Ustawa o ustroju miast z 1853 roku, która zmieniała bardziej liberalną ustawę z 1850 roku,
utrzymywała ustrój zwany magistrackim, oparty na dwustopniowości organów miasta, czyli rady
miejskiej jako organu uchwałodawczego i magistratu jako władzy wykonawczej. Magistrat otrzy-
mywał pozycję prawną wzmocnioną prawem veta wobec niektórych postanowień rady. Państwo
zachowywało uprawnienia kontroli politycznej rady i możliwość jej rozwiązania, poprzedzonego
wnioskiem ministra spraw wewnętrznych. Ustawa zarzucała dawny podział mieszkańców miasta
na dopuszczonych do prawa miejskiego i znajdujących się pod ochroną jego prawa. Stwierdzenie
faktu rocznego zamieszkiwania w mieście był równoznaczny z uzyskaniem uprawnień wyborczych.
Należy także zaznaczyć, że czynne i bierne prawo wyborcze przysługiwało tylko tym mieszkań-
com, którzy legitymowali się określonym cenzusem majątkowym. Wprowadzony na mocy usta-
wy system kurialny nawiązywał do innych pruskich rozwiązań ustrojowych i dzielił mieszkańców
miasta na trzy klasy, w zależności od wysokości płaconych podatków. Każda z klas, niezależnie od
swojej liczebności, wybierała 1/3 składu rady. Ograniczeniem prawa wyborczego był wymóg, aby
w składzie rady co najmniej połowę stanowili właściciele domów60. Wprowadzenie nowej ustawy
miejskiej nie wpłynęło radykalnie na zmiany w radzie miejskiej Koszalina, liczącej nadal 36 rad-
nych. Na czele rady stal nadal jeden z przedstawicieli miejscowego kupiectwa. W 1857 roku był
nim H. Jespersen. Sekretarzem-protokolantem natomiast został radca prawny Eckardt.
Po wprowadzeniu ustawy rada miejska Koszalina utrzymała początkowo działalność różnych
komisji w miejsce zalecanych deputacji. Działała tylko deputacja szkolna, natomiast pozostałe
organy rady funkcjonowały pod nazwami komisji, np. komisja kościelna (Kirchen-Commission),
komisja porządku i bezpieczeństwa (Sicherheits-Commission) czy komisja leśna (Forst-Com-
mission). Zalecane zmiany następowały stosunkowo wolno, jednak w latach osiemdziesiątych
wszystkie organy rady nosiły już miano deputacji i łącznie działało ich 15. O randze deputa-
cji mogły też świadczyć funkcje jej przewodniczących. Do najważniejszych należały deputacje:
opieki nad ubogimi (kierowana przez radcę miejskiego), budowlana (której także przewodni-
czył radca miejski), długów miejskich i zastawów oraz szkolna (dwoma ostatnimi przewodniczył

59
Jahrbuch…, 1821, 1824, 1828, 1831, 1834, 1837, 1840, 1843, 1846–1848.
60
Tekst ustawy por. Quellen zum modernen; omówienie zob. A. Wielopolski, Ustrój…, s. 93, 94; S. Salmonowicz,
Ustrój gmin miejskich i wiejskich, w: Historia Pomorza, t. IV, cz. 1, Ustrój gospodarka i społeczeństwo, red. S. Salmono-
wicz, Toruń 2000, s. 54, 55.

750-lecie Miasta Koszalina 253


Edward Włodarczyk

burmistrz G. Lenz)61. Nowa ordynacja miejska nie spowodowała w Koszalinie zmiany burmi-
strza miasta – na tym stanowisku do końca 1858 roku pozostawał A.E. Braun, który dodatko-
wo otrzymał tytuł tajnego radcy rejencji. Oprócz niego, kolegium magistratu stanowili: syndyk
i jednocześnie skarbnik oraz jeden z płatnych radców. Ponadto do władz miasta należało ośmiu
radców niepłatnych. W magistracie było też zatrudnionych 15 urzędników. Skład kolegium ma-
gistratu nie zmienił się także w połowie lat osiemdziesiątych62.
Warto kilka uwag poświęcić burmistrzom Koszalina. Następcą Brauna został w 1859 roku
Heinrich Müller, który ten urząd sprawował przez 17 lat. Gottfried Lenz pozostawał w fotelu
burmistrza miasta przez kolejnych 12 lat (tyle trwała jedna kadencja nadburmistrzów i burmi-
strzów miast). Kolejny burmistrz Koszalina – Ernst Sachse pełnił swój urząd przez dwie kaden-
cje (1888–1912), zaś Walter Pusch od 1912 do 1924 roku. W historiografii zarówno polskiej,
jak i niemieckiej osobom nadburmistrzów lub burmistrzów przypisuje się zwykle wielkie zasługi
w inicjowaniu rozwoju miast pod względem urbanistycznym i budowy infrastruktury komunal-
nej. Podobnie dzieje się w przypadku każdego z burmistrzów Koszalina, ale w eksponowaniu
ich zasług w rozwoju miasta należy zachowywać pewną ostrożność. I tak G. Lenz uporządkował
przede wszystkim finanse miasta i podjął prace nad budową miejskiej gazowni, gimnazjum oraz
założył straż pożarną, która jednak składała się głównie z ochotników. E. Sachse zajął się roz-
budową miasta wokół dzisiejszej ulicy J. Piłsudskiego, powstaniu nowych budynków szpitalnych
oraz rozszerzeniu połączeń kolejowych Koszalina (z Kołobrzegiem), w tym także połączeń wą-
skotorowych z innymi miastami rejencji. Kolejny burmistrz – Walter Pusch został zapamiętany
jako reformator administracji miejskiej63.
Gospodarka finansowa odgrywała istotna rolę w sprawnym funkcjonowaniu administracji
miejskiej. Koszalin dysponuje skąpymi źródłami na ten temat, ale pewne charakterystyczne tren-
dy w dysponowaniu finansami miasta można przedstawić, na podstawie sprawozdań z końca lat
pięćdziesiątych i początku sześćdziesiątych. Wpływy do kasy miejskiej Koszalina w 1859 roku
wyniosły ponad 56 tys. talarów (tj. ok. 168 tys. marek). Dwa lata później wpływy wzrosły do
ponad 67 tys. talarów (201 tys. marek). Największy udział w budżecie miały podatki miejskie,
kształtujące się na poziomie od 15,8 tys. do 16,7 tys. talarów. Drugą pozycję zajmowały opłaty
z lasów miejskich (od 10,6 tys. do 11 tys. talarów.). Dość pokaźne były także wpływy z podatku
od młynów, kształtujące się w wysokości zwykle powyżej 4 tys. talarów. Wydatki miasta były
natomiast niższe od przychodów i wynosiły od około 46 tys. do 57 tys. talarów. Ciekawa była
ich struktura bowiem najwięcej miasto wydawało na utrzymanie szkół – ponad 9 tys. talarów.
Suma przeznaczana na opiekę nad ubogimi kształtowała się na poziomie powyżej 3,5 tys. tala-
rów rocznie. Wzrastały wydatki na budowę i utrzymanie dróg oraz na różne inne wydatki komu-
nalne, dochodząc do poziomu prawie 8 tys. talarów. Warto zwrócić uwagę, że na oprocentowanie

61
Jahrbuch..., 1857, s. 220; 1887, s. 279, 280.
62
Tamże.
63
Uwagi o działalności burmistrzów Koszalina por. 1266–1966 Köslin..., s. 117–120; Uwagi ogólne por. m.in.
B. Dopierała, Die Rolle des Oberbürgermeisters und des Berufsbeamtentums in der Entwicklung der deutschen Stadt,
w: Die Stäadte Mitteleuropas im 20. Jahrhundert, red. W. Rausch, Linz/Donau 1984, s. 113–331.

254 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

i obsługę długów miasta wydawano w skali roku około 2,7 tys. talarów64. Wydatki komunalne
i obsługa długów miejskich znacznie wzrosły w drugiej połowie XIX stulecia, kiedy miasto, ko-
rzystając z pożyczek, rozpoczęło budowę sieci gazowej, wodociągowej, kanalizacyjnej, a potem
także elektrycznej.

5.6. Administracja rejencji


W 1815 roku, w wyniku reformy administracyjnej państwa pruskiego, podjęto decyzję o uloko-
waniu w Koszalinie władz rejencji koszalińskiej, jednej z trzech prowincji pomorskich. Koszalin
stał się zatem siedzibą rejencji stosunkowo dużej pod względem obszaru (13 powiatów i 23 mia-
sta). Niektóre z miast miały nie tylko chwalebniejszą historię, ale w dziejach państwa pruskiego
odegrały znacznie większą rolę niż nowa siedziba władz rejencji. Uwaga ta dotyczyła przede
wszystkim Kołobrzegu z jego historią (np. w okresie wojen napoleońskich) czy też Słupska. Oba
miasta po wojnach przewyższały także Koszalin liczbą mieszkańców. O wyborze Koszalina mo-
gło zadecydować jego centralne położenie między Kołobrzegiem i Słupskiem.
Należy zauważyć, że miasto nie miało odpowiedniej infrastruktury, aby niemal z marszu
podołać nowej roli. Po utworzeniu rejencji w Koszalinie powinni w nim byli zamieszkać w do-
brych warunkach przynajmniej prezydent rejencji, jeden dyrektor, trzynastu radców i 55 urzęd-
ników. Dodatkowo w mieście musiały się znaleźć mieszkania dla władz starostwa powiatowego.
Pierwszym prezesem, któremu król pruski polecił zorganizowanie władz rejencji, został Heinrich
L. von Dohna-Wundlaken, który uchodził za człowieka dość opieszałego i niechętnego refor-
mom państwa. Ta opinia wydaje się być zbyt krytyczna, bowiem okres jego studiów i kształtowa-
nia cech urzędnika państwowego wypadał na studia w Królewca, gdzie pod wpływem I. Kanta i J.
Krausa tworzył się silny ośrodek naukowy, w którym dostrzegano potrzebę zreformowania Prus65.
Dohna-Wundake sprawował swój urząd przez 12 lat, a jego następcą został W. von Bonin.
Należy pamiętać, że miasto awansowało także do rangi siedziby powiatu, co pociągało za
sobą wymóg zapewnienia mieszkań dla kolejnych urzędników starostwa. Jeśli dodamy do tego,
że w mieście powinna była znaleźć się siedziba dyrekcji poczty i sądu apelacyjnego, to warunki,
jakie Koszalin musiał spełnić, przekraczały jego możliwości finansowe i nie mogły być zreali-
zowane na dawnym obszarze miejskim66. Władze pruskie zdecydowały się dlatego na znaczne
doinwestowanie miasta. Przywilejem specjalnym Fryderyka Wilhelma III z 26 marca 1817 roku
przyznano miastu zapomogę na budownictwo mieszkaniowe na lata 1818–1822. Do kasy miasta
wpłynęła kwota prawie 67 tys. talarów67. Władze pruskie potem jednak tę kwotę zmniejszały,
64
H. Berghaus, Landbuch…, s. 208.
65
H. Fenske, Die Verwaltung Pommern 1815–1945. Aufbau und Ertrag, Köln 1993, s. 20, 21; szerzej por.: B. Hol-
tz, Berliner Personalpolitik in einer „braven” Provinz. Ernennungen zu den obersten Verwaltungsbehörden Pommerns
(1815–1858), w: Pommern im 19. Jahrhundert. Staatliche und Gesellschaftliche Entwicklung in vergleichender Perspekti-
ve, red. T. Stamm-Kuhlmann, Köln 2007, s. 58.
66
H. Berghaus, Landbuch…, s. 169.
67
Tamże, s. 170; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 192.

750-lecie Miasta Koszalina 255


Edward Włodarczyk

jednak nie ulega wątpliwości, że to był pierwszy ważny impuls do rozbudowy miasta. Należało
rozwiązać wiele problemów, chociażby takich jak zabezpieczenie materiałów budowlanych, przy-
gotowanie gruntów pod rozbudowę, w tym osuszenie niektórych obszarów, rozebranie fragmen-
tów murów i bram miejskich. Do 1838 roku wybudowano 38 domów68, a dzielnicę stworzoną
dzięki wsparciu państwa nazwano przedmieściem Fryderyka Wilhelma. Władze miasta musiały
również zbudować budynki publiczne. W 1825 roku na terenie byłego zamku powstał gmach
zajmowany przez władze sądowe i prokuraturę. Przebudowano, a właściwie rozebrano i zbudo-
wano od nowa ratusz miejski. W latach trzydziestych i czterdziestych władze rejencji wzięły na
siebie częściowo ciężar finansowania modernizacji miasta, czyli wyasygnowały kwoty m.in. na
zbudowanie promenad miejskich czy przeniesienie cmentarza.

5.7. Poczta
W 1850 roku utworzono w mieście dla obszaru całej rejencji dyrekcję poczty. Do roli ważnego
centrum przewozów pocztowych w Prusach Koszalin dochodził jednak powoli. Kiedy w 1826
roku generalny pocztmistrz pruski C.F. von Nagler w swym sprawozdaniu wymieniał miejsco-
wości, w których poczta powinna była mieć własne budynki, to z miast pomorskich na tej liście
znalazł się tylko Szczecin.
W latach dwudziestych i trzydziestych władze pruskie tworzyły w poczcie działającej na ob-
szarze całego państwa urzędy pocztowe tzw. pocztamty, którym podlegały placówki pocztowe
w innych miastach. Na Pomorzu pocztamty utworzono najpierw w Anklam, Kołobrzegu, Słup-
sku i Darłowie. Dopiero w 1834 roku pełnoprawny urząd pocztowy utworzono w Koszalinie.
W 1847 roku powołano w Prusach dziesięć okręgów inspekcyjnych poczty. Miasta rejencji ko-
szalińskiej znalazły się w okręgu drugim wraz z niektórymi miastami Prus Zachodnich, między
innymi – Gdańskiem, Tczewem, Starogardem Gdańskim.
Władze pruskie tworząc sieć połączeń pocztowych Berlina z całym obszarem Prus w rejencji
koszalińskiej, na punkt docelowy wybrały nie Koszalin a Kołobrzeg. Władze prowincji pomor-
skiej natomiast chcąc zniwelować niejako tę decyzję, uruchomiły w 1824 roku pocztę pospieszną
pomiędzy Szczecinem a Koszalinem.
Pocztamt w Koszalinie od początku swojego funkcjonowania, tj. od 1823 roku, ale jeszcze
jako instytucja niemająca pełnych praw urzędu państwowego, mieścił się w budynku przy rynku,
który był dzierżawiony od pocztmistrza. W latach 1838–1858 jego siedziba została przeniesio-
na do innego, także wynajmowanego, gmachu przy tym samym rynku. Warto zwrócić uwagę na
to, że pocztmistrzami w Prusach byli w zasadzie sami wojskowi. W Koszalinie pocztmistrz był
w randze podpułkownika, w innych miastach rejencji – zwykle majora. Inną informacją ważną
dla zrozumienia sposobu funkcjonowania poczty w rejencji koszalińskiej było to, że przewozy
pocztowe w pierwszej połowie XIX stulecia odbywały się tu niemal wyłącznie drogą lądową, co
odróżniało sposób funkcjonowania poczty w rejencji od dwóch innych rejencji tj szczecińskiej

68
H. Berghaus, Landbuch…, s. 210 i n.; J.E. Benno, Die Geschichte…, s. 102.

256 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

i strzałowskiej (stralsundzkiej), które do przewozu przesyłek wykorzystywały także drogę wod-


ną (morską), dzięki czemu miały połączenia z Danią, Szwecja i Rosją69.

5.8. Garnizon
Kolejnym ważnym impulsem w rozwoju Koszalina stała się decyzja państwa o stworzeniu w mie-
ście silnego garnizonu, co wiązało się to nie tylko ze stacjonowaniem w mieście określonej liczby
żołnierzy, ale również budową koszar i innych obiektów używanych przez wojsko. W okresie
wojen napoleońskich stacjonował w Koszalinie, przejściowo w latach 1809–1812, 1. Pomorski
Pułk Piechoty oraz trzy bataliony innych jednostek. Po wojnach napoleońskich Koszalin na
krótki czas przestał być miastem garnizonowym, jeśli nie liczyć stacjonującego w nim jednego
batalionu – 9. Pułku Landwehry.
Pomimo braku wojska w mieście, rozpoczęto budowę przy dzisiejszej ulicy W. Andersa gma-
chu tzw. Domu Gubernatora, który miał spełniać rolę siedziby sztabu pułku – budynek oddano
do użytku w 1821 roku. Od 1817 roku stacjonował w Koszalinie 2. Pomorski Regiment Land-
wehry. Do 1819 roku utworzono jeszcze jeden pułk Landwehry, który nazwano koszalińskim, ale
1. batalion tego pułku rozlokowano w Słupsku, a 2. w Sławnie70. We wrześniu 1852 roku do Ko-
szalina został przeniesiony z Karlina 4. Szwadron 5. Regimentu Huzarów. Miasto musiało wów-
czas wydać sporą sumę 20 tys. talarów (60 tys. marek) na nowe obiekty dla wojska, które zostały
zlokalizowane przy dzisiejszych ulicach M. Curie-Skłodowskiej i H. Modrzejewskiej. Dodatko-
wo nabyto nowe tereny w Rokosowie, na których miały powstać plac do ćwiczeń i musztry71. Ko-
lejne zmiany organizacyjne, zachodzące w pruskiej armii spowodowały, że bataliony Landwehry
z Koszalina, Świdwina i Stargardu zostały przeformowane w 6. Pomorski Regiment Piechoty,
oznaczony numerem 49 i przeniesiono je najpierw do Stargardu, a potem na stałe do Poznania.
Kolejna jednostka wojskowa uformowana w 1860 roku jako 7. Pomorski Regiment Piechoty nr
54 jeden ze swoich batalionów miała ulokowany w Koszalinie, dwa natomiast w Kołobrzegu,
gdzie mieścił się sztab pułku72.
Specyfika stacjonowania wojsk w Koszalinie, zwłaszcza w pierwszej i na początku drugiej po-
lowy XIX stulecia, polegała na tym, że miasto nie dysponowało budynkami koszarowymi. Żołnie-
rzy lokowano na kwaterach prywatnych lub na potrzeby wojska adaptowano budynki mieszkalne.
Dopiero przed wojną francusko-pruską z 1870 roku oddano wojsku jeden większy budynek, który
mieścił się przy dzisiejszych ulicach St. Moniuszki i F. Chopina, natomiast część wojska rozloko-
wana była w kamienicach czynszowych przy dzisiejszej ulicy Zwycięstwa w kierunku Rokosowa73.
69
A. Mielcarek, Poczta i telekomunikacja w prowincji pomorskiej na tle rozwoju łączności w Prusach i Niemczech w la-
tach 1815–1914, Szczecin 2004, s. 43, 57, 58, 62; por. również W. Stępiński, Początki żeglugi parowej w Szczecinie
1825–1860, „Przegląd Zachodniopomorski” 1985, nr 1–2, s. 33–56.
70
W. Grobelski, Miasto…, s. 27–32.
71
Tamże, s. 32, 33.
72
Tamże, s. 34 i n.
73
Szczegółowe rozlokowanie por. W. Grobelski, Miasto…, s. 42–45.

750-lecie Miasta Koszalina 257


Edward Włodarczyk

Pozycję Koszalina jako miasta garnizonowego umocniło przeniesienie doń z Chełmna pod
koniec 1890 roku Królewskiego Korpusu Kadetów. Ta szkoła na poziomie gimnazjum kształ-
ciła przyszłych oficerów. Uczęszczali do niej chłopcy w wieku 10–15 lat, łącznie od 180 do 240
kadetów. Została ulokowana w budynku przy dzisiejszej ulicy J. Piłsudskiego powstałym w dość
szybkim tempie, głównie ze środków finansowych zapewnionych przez władze centralne w Ber-
linie. Miasto przekazało bezpłatnie na ten cel plac o powierzchni ponad 6 ha. Szkoła była syste-
matycznie rozbudowywana, w późniejszych latach powstał między innymi basen kąpielowy74. Jej
absolwenci mogli wstąpić do Głównego Zakładu Kadetów, działającego w berlińskiej dzielnicy
Lichterfelde i dopiero po jego ukończeniu uzyskiwali stopień oficerski.
Komenda garnizonu koszalińskiego początkowo mieściła się przy dzisiejszej ulicy Wojska
Polskiego, a potem została przeniesiona na dzisiejszą ulicę Zwycięstwa. Dopiero w początkach
XX stulecia wojsko otrzymało kompleks koszar we wschodniej części miasta, przy dzisiejszej
ulicy Zwycięstwa. Potencjał militarny miasta został rozbudowany w latach pierwszej wojny świa-
towej, kiedy zlokalizowano w Koszalinie Wojskową Szkołę Pilotów noszącą numer 9. Obszar,
jaki zajęła ta szkoła i lotnisko mające jednak naturalne warunki do startu samolotów, mieścił się
przy dzisiejszych ulicach Morskiej i Przemysłowej75.
Warto jeszcze dodać informację, że kilku emerytowanych wojskowych po zakończeniu czyn-
nej służby ostatnie lata życia spędzało w Koszalinie. Tak postąpił dowódca twierdzy Kołobrzeg
z okresu wojen napoleońskich generał L.M. von Lucadou i później major H. Beitzke, który do-
datkowo prowadził studia nad historią wojskowości.

5.9. Życie gospodarcze


Struktura życia gospodarczego w drugiej połowie XIX stulecia sytuuje Koszalin wśród wielu
miast o charakterze administracyjno-rzemieślniczo-handlowym. Do takiej kategorii miasto do-
chodziło jednak stopniowo. Jeszcze w pierwszej połowie XIX wieku poważną rolę w jego ży-
ciu gospodarczym odgrywało rolnictwo, co wynikało nie tylko z faktu posiadania przez miasto
kilkunastu wsi, ale również z tego, że część jego mieszkańców utrzymywała się z pracy na roli.
Pruskie reformy uwłaszczeniowe z pierwszej polowy XIX stulecia zmieniły obraz gospodarki
miasta, ale nie wyrugowały rolnictwa jako źródła utrzymania znacznej części jego mieszkańców.
W 1858 roku, a więc na końcu procesu uwłaszczenia, rolnictwo było głównym źródłem utrzy-
mania dla 313 obywateli Koszalina, podczas gdy przemysł i handel razem dawały utrzymanie
193 mieszkańcom.

74
M. Grobelski, Miasto…, s. 50, 51; por. również B. von Gélieu, 1890–1990. Culm-Köslin. Kadettenhaus /Stabila/
NPEA, Braunschweig 1990.
75
W. Grobelski, Miasto…, s. 54.

258 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

5.9.1. Rolnictwo
Rolnictwo zajmowało zatem ważne miejsce w życiu gospodarczym i społecznym miasta.
Proces reform uwłaszczeniowych w posiadłościach miejskich przebiegał nieco inaczej niż na
wsiach junkierskich czy we włościach państwowych. Miasta pomorskie były zainteresowa-
ne szybkim przeprowadzeniem uwłaszczenia za odszkodowaniem w pieniądzu. Ten zamiar
udawało im się zrealizować w stopniu stosunkowo ograniczonym, głównie z uwagi na poło-
żenie ekonomiczne wsi. Dodatkowo sytuacja każdego z miast pomorskich była inna i wyni-
kała z wielu różnych czynników, w tym między innymi – z rodzaju gospodarstw chłopskich
czy jakości (klasy) gleby.
Stosunkowo łatwo, choć proces był rozciągnięty na kilkadziesiąt lat (do 1864 r.), uwłaszcze-
nie przeprowadzono we wsiach Stargardu, trochę wolniej w posiadłościach Goleniowa czy
Słupska76. W taką sytuację wpisywał się także, chociaż z pewnymi zastrzeżeniami, Koszalin.
Miasto na początku reform w 1807 roku było właścicielem 16 wsi i folwarków o zróżnicowa-
nym statusie. W niektórych grunty niemal w całości należały do chłopów, w części funkcjo-
nowały zarówno gospodarstwa chłopskie, jak i folwarki miejskie, w części natomiast były to
tylko folwarki miejskie. W czterech wsiach miejskich były gospodarstwa, które dysponowały
stosunkowo dużymi areałami ziemi, czyli powyżej 22,9 ha (90 morgów pruskich). Najwięcej
ich było w Jamnie (23), Skwierzynce (18) oraz po kilka w Maszkowie (4) i Szczeglinie (6).
Kolejną kategorię stanowiły gospodarstwa o powierzchni od 7,65 do 22,9 ha, których we
wsiach miejskich było łącznie 17, w tym 10 w Kędzierzynie. Do trzeciej kategorii gospodarstw
zaliczano te, które dysponowały areałem od 0,5–7,65 ha – było ich łącznie 64, przy czym
w Jamnie aż 34, zaś w Kłosie – 24. Działek rolnych poniżej 0,5 ha było w wiejskich posiadło-
ściach koszalińskich 92: najwięcej w Unieściu (28), Czajcze (23), Jamnie (17) i Szczeglinie (19).
Gospodarstwa te należały zwykle do chałupników.
Areał gruntów zajętych przez gospodarstwa chłopskie, zagrodnicze i chałupnicze kształto-
wał się następująco: Podamirowo – 72,7 ha, Jamno – 1079 ha (w tym gruntów ornych ok. 660
ha), Skwierzynka – 534 ha, Szczeglino – 561 ha, Maszkowo – 240 ha, Kędzierzyn – 534 ha,
Gorzebądz – 65 ha, Kłos – 36 ha. Łącznie grunty chłopskie zajmowały ponad 2729 ha (10 702
morgów) pól, łąk, pastwisk i ogrodów. Do tego należy doliczyć folwarki miejskie w Gorzebądzu
o powierzchni 145 ha, Kłosie – 12,7 ha, Maszkowie – 156 ha, Mokrym – 187 ha, Wilkowie –
41 ha, Pątnowie – 29 ha, Radomnie – 16 ha77. Dodatkowo miasto posiadało 1842 ha gruntów
ornych oraz 270 ha łąk i pastwisk i 60 ha przeznaczonych na sady i ogrody rozciągających się

76
Szerzej por. E. Włodarczyk, Posiadłości wiejskie Stargardu w latach 1815–1870, „Przegląd Zachodniopomorski”
1988, nr 1–2, s. 212 i n.; tenże, Goleniów w okresie kapitalizmu 1806–1945, w: Dzieje Goleniowa, red. H. Lesiński
1990, s. 50; J. Lindmajer, W epoce kapitalistycznej industrializacji (1807–1918), w: Historia Słupska, red. S. Gier-
szewski, Poznań 1981, s. 295 i n. Rozważania ogólne por. E. Włodarczyk, Miasta zachodniopomorskie jako posiadacz
ziemski w XIX wieku, w: Szlachta i ziemiaństwo polskie oraz niemieckie w Prusach i Niemczech w XVIII–XX wieku,
red. W. Stępiński, Szczecin 1996, s. 49–62.
77
AP Koszalin, Akta miasta Koszalina, nr 1, s. 20, 21, 71; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 178–179.

750-lecie Miasta Koszalina 259


Edward Włodarczyk

wokół granicy miasta. Status Koszalina jako miasta rolniczego umacniało to, że należały do niego
także lasy o powierzchni około 5000 ha78.
W pruskich jednostkach miar powierzchni do 1871 (1884) roku morga pruska (także reńska, magdeburska) liczyła 2553,21 m2,
tj. ok. 0,255 ha. Do 1816 roku w określeniu obszaru gospodarstwa używano jeszcze włóki (Hufe), która miała 76 597,63 m2,
tj. ok. 76,6 ha. Na Pomorzu – w odróżnieniu od Wielkopolski – nie używano mórg śląskich (1 morga śląska miała 5596,12 m2,
tj. około 0,6 ha).
Uwłaszczenie we wsiach koszalińskich przebiegało, jak już wspomniałem, ze zróżnicowanym
natężeniem. W największej wsi miejskiej – Jamnie w 1824 roku miasto uwłaszczyło 25 chłopów
(w tym były dwa gospodarstwa określane mianem gospodarstw półchłopskich) oraz 12 zagrodników.
Po raz drugi akcję uwłaszczeniową przeprowadzono pod koniec lat czterdziestych XIX wieku, kiedy
uwłaszczono chałupników. Łącznie uwłaszczono 85 gospodarstw. W wyniku zmian własnościowych,
w 1862 roku Jamno liczyło 56 gospodarzy. Do kasy miasta w ramach odszkodowań miała wpływać
rocznie kwota 1173 talarów. Uwłaszczenie chłopów w Szczeglinie nastąpiło w końcu lat dwudziestych.
Sytuacja była w tej wsi odmienna, bowiem do Koszalina należało tylko sześć gospodarstw chłopskich,
a cztery inne stanowiły część dóbr rycerskich leżących w powiecie sławieńskim. Chłopi prowadzący
te gospodarstwa zajmowali się także innymi pracami, w tym głównie młynarstwem. Stan pogłowia
zwierząt domowych był jednak dobry, hodowano 20 koni, 67 sztuk bydła, 82 owce, 10 świń i 32 kozy79.
W Maszkowie, gdzie funkcjonował folwark miejski, zajmujący się głównie hodowlą owiec,
ziemia należało jeszcze do czterech gospodarstw chłopskich i dwóch zagrodniczych. Uwłaszczo-
no ich w 1832 roku nie na zasadzie pieniężnego odszkodowania, lecz miasto przejęło część grun-
tów chłopskich, włączając je do swojego folwarku. Jedno z gospodarstw chłopskich zostało zlicy-
towane rok wcześniej (1831 r.)80.
W specyficznej sytuacji znajdowali się chłopi posiadający swoje gospodarstwa w Skwierzyn-
ce i Kędrzynie. Obie wsie zostały założone w połowie XVIII wieku na obszarach po wykar-
czowanych lasach. Kmiecie dysponowali gospodarstwami na zasadzie dzierżawy dziedzicznej.
Na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych XIX stulecia władze miasta zdecydowały się na
uwłaszczenie, którym objęły zarówno chłopów, jak i zagrodników. W Skwierzynce stosunkowo
mały obszar stanowiły pola uprawne – ok. 217 ha wobec prawie 100 ha łąk i 268 ha innych ob-
szarów wykorzystywanych przez gospodarstwa, w tym do wydobywania torfu, dlatego przebieg
separacji rozpoczętych w 1844 roku był bardziej skomplikowany. W Kędzierzynie zasiedlonym
przez miasto jeszcze w połowie XVIII wieku osadnikami z Meklemburgii, uwłaszczenie prze-
prowadzono w 1838 roku, obejmując nim 10 gospodarstw kmiecych81.
W pozostałych wsiach koszalińskich uwłaszczeń dokonywano stopniowo. I tak na począt-
ku lat trzydziestych w Gorzebądzu uwłaszczono kmieci (3) oraz dwóch zagrodników. W Po-
damirowie na własność nabyte w 1843 roku jedno gospodarstwo należące do sołtysa. Pozosta-

78
AP Koszalin, Akta Miasta Koszalina, nr 74, s. 5; H. Berghaus, Landbuch…, s. 205.
79
H. Berghaus, Landbuch…, s. 231, 232.
80
GStA PK Berlin, I HA, 2.2.1. nr 14284, s. 147; H. Berghaus, Landbuch…, s. 228.
81
H. Berghaus, Landbuch…, s. 228, 230.

260 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

łe gospodarstwa kmiece uprawiane były na zasadach dzierżawy dziedzicznej. Na początku lat


trzydziestych gospodarstwa kmiece (3) oraz zagrodnicze (2) zostały uwłaszczone przez władze
miasta. W miejscowościach o charakterze osad rybackich, czyli w Unieście i Czajcze nie było
gospodarstw chłopskich. Obie zamieszkiwali rybacy i chałupnicy. Miasto nadało wolność osobi-
stą najpierw rybakom, a potem uwłaszczono chałupników82. Koszalin pozostawił sobie folwarki
miejskie, a niektóre z nich, jak przykładowo w Maszkowie, poprzez uwłaszczenia zostały po-
większone. Wsie należące do Koszalina, pod względem wielkości gospodarstw, liczby budynków
gospodarczych i liczby ludności, były mocno zróżnicowane. Największą z nich było Jamno, naj-
mniejszą zaś Podamirowo. Wielkości wsi odpowiadała proporcjonalnie też typowa zabudowa:
szkoła, młyn czy kościół. Podobnie rzecz się miała w odniesieniu do liczby zwierząt, stanowią-
cych inwentarz żywy gospodarstw wiejskich. Tu znowu wyraźnie największy potencjał miały
gospodarstwa z Jamna. Oba te procesy obrazują poniżej dwie tabele.

Tabela 3. Ludność i zabudowania we wsiach koszalińskich w 1862 roku

Lud- Liczba Budynki Budynki


Nazwa wsi Szkoły Młyn Inne
ność rodzin mieszkalne gospodarcze
Czajcze 117 24 12 12 – – –
Gorzebądz 157 35 24 70 1 1 –
2 (dom
pastora
Jamno 694 139 121 207 1 –
i wdowy po
pastorze)
Kłos 213 48 25 27 1 – –
Maszkowo 316 60 34 27 1 – –
Kędzierzyn 105 25 16 35 1 – –
Mokre 389 93 41 36 1 1 (wodny) –
1(budynek
Unieście 243 47 36 – – – nadzoru
żeglugi)
Podamirowo 70 10 9 23 – – –
Skwierzynka 202 37 25 73 1 – –
Szczeglin 305 64 23 29 1 1 –

Źródło: H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des Verwaltungs-Bezirkes der
Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 222–232.

82
Tamże, s. 222, 229.

750-lecie Miasta Koszalina 261


Edward Włodarczyk

Tabela 4. Stan pogłowia zwierząt w gospodarstwach wsi koszalińskich

Nazwa wsi Konie Bydło Owce Trzoda Kozy


Czajcze – 45 – 6 1
Gorzebądz 20 74 69 23 6
Jamno 213 491 561 140 4
Kłos 15 42 20 8 16
Maszkowo 22 66 322 (w tym 200 rasowych) 16 18
Kędzierzyn 30 72 40 12 –
Mokre 20 82 110 21 44
Unieście – 63 10 3 5
Podamirowo 13 55 44 12 –
Skwierzynka 53 105 70 – –
Szczeglin 20 67 82 19 32

Źródło: H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des Verwaltungs-Bezirkes der
Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 222–232.

Dane dotyczące potencjału demograficznego dowodzą, że był on znaczny – na wsi mieszkało


2811 osób, natomiast stan gospodarki, zwłaszcza pogłowia zwierząt gospodarskich we wsiach
miejskich, poza Jamnem, utrzymywał się na poziomie średnim. Odnośnie do procesu moder-
nizacji rolnictwa, można zwrócić uwagę na początki hodowli rasowych owiec (merynosów) na
folwarku w Maszkowie. Na tym tle, stan pogłowie zwierząt hodowlanych w samym Koszalina
wyglądał bardziej okazale. Liczba koni w latach 1816–1849 wzrosła z 208 do 460, czyli o 252
sztuki, co stanowiło przyrost o 221%. W tym samym okresie jeszcze bardziej wzrosła liczba by-
dła (z 331 do 746 sztuk, tj. o 415 sztuk, czyli o 331%). Najbardziej powiększała się jednak liczba
trzody chlewnej. W 1816 roku zanotowano tylko 64 sztuki, zaś w 1849 roku – aż 1043, czyli
o 979 sztuk więcej. Spadała natomiast liczba owiec hodowanych przez mieszkańców miasta –
w 1816 roku było ich 1120, w 1837 roku nawet 1299, by w 1849 roku spaść do 283, czyli do 25%
stanu z 1816 roku83.
Powiązania miasta z rolnictwem dobrze odzwierciedlają spisy z 1852 roku. Przykładowo, je-
den koszalinianin posiadał wówczas gospodarstwo rolne, które powierzchnia wynosiła aż 3549
ha. W kategorii obejmującej obszar od 76,5 do 153 ha znalazły się trzy gospodarstwa o łącznym
areale 297 ha. Kolejna kategoria gospodarstw obejmowała powierzchnie 7,6–76,5 ha, ich wła-
ścicielami było 77 mieszkańców miasta, zaś areał ziemi jaki uprawiali wynosił prawie 1500 ha.
Wyjątkowo licznie reprezentowana była kategoria gospodarstw o powierzchni ziemi od 1,27
do 7,6 ha – było ich aż 266, zaś areał tych gospodarstw kształtował się na poziomie 954 ha.

83
Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 181.

262 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Gospodarstw rolnych poniżej 1,27 ha, których było 1414 o łącznej powierzchni 418 ha, raczej
nie należałoby zaliczać do pełnych gospodarstw, tylko bardziej traktować je jako różne działki,
ogrody i sady. Reasumując – mieszkańcy Koszalina byli właścicielami pól o powierzchni łącznej
6718 ha84, co potwierdza tezę o znaczącej roli rolnictwa w życiu gospodarczym miasta. Według
spisu statystycznego sporządzonego w 1861 roku, w Koszalinie mieszkało 84 obywateli, dla któ-
rych rolnictwo było podstawowym zajęciem i źródłem utrzymania, dla kolejnych 25 stanowiło
ono dodatkowe zajęcie. W 1871 roku odnotowano w Koszalinie 109 rolników miejskich, którzy
zatrudniali 159 osób służby i pracowników najemnych85.
Na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych uwidoczniły się pewne wahania w stanie
pogłowia zwierząt w gospodarstwach Koszalina. W 1858 roku liczba koni w mieście i w gospo-
darstwach położonych poza murami miasta wynosiła 555, by w 1861 roku spaść do 506 i nieco
wzrosnąć w 1864 roku – do 527. Tendencję spadkową wykazywała hodowla bydła. W 1858 roku
odnotowano 712 sztuk, w 1861 roku – 686, zaś w 1864 roku tylko 640. Dużym wahaniom ulega-
ła hodowla trzody. W 1858 roku hodowano 1079 świń, w 1861 roku tylko 613 (w tym większość,
bo aż 528 sztuk w granicach miasta), by w 1864 roku przywrócić stan pogłowia z 1858 roku, czyli
1079 sztuk. Pewne wahania widoczne były także w stanie owiec. Co istotne – znacznie więk-
szą ich liczbę hodowano w gospodarstwach leżących poza granicami miasta – w 1861 roku 285
poza miastem i 158 w mieście86. Zmiany w pogłowiu hodowanych zwierząt w drugiej połowie
lat pięćdziesiątych tłumaczono między innymi epidemiami i pomorem niektórych gatunków.
W spisie statystycznym z 1882 roku, obejmującym wprawdzie cały powiat koszaliński, wśród
zatrudnionych dominowali rolnicy i hodowcy. Warto jednak zwrócić uwagę na liczbę osób zaj-
mujących się rybactwem – było ich ogółem 163. Biorąc pod uwagę uwarunkowania geogra-
ficzne, należy stwierdzić, że większość z nich mieszkała w dawnych wsiach miejskich Koszali-
na. Podobny wniosek nasuwa się przy analizie danych dotyczących zatrudnionych w leśnictwie
i łowiectwie, które ogółem dawało pracę 63 osobom – większość z nich związana była z lasami
należącymi do Koszalina87.
Jednym z istotnych posunięć władz miasta była organizacja targów i jarmarków, które w głów-
nej mierze miały charakter rolniczy. Należy przy tym podkreślić, że dbano o to, aby nie kolido-
wały one ze świętami religijnymi gminy żydowskiej oraz jarmarkami i targami organizowanymi
w innych miastach, głównie zaś w Sławnie, Połczynie i Łobzie. Koszalin nie stanowił jednak
znaczącego ośrodka handlu lokalnego, np. w pierwszej połowie XIX wieku odbywały się tylko
cztery targi zwierzęce. Pierwszy organizowany był w czwartek przed zapustami, drugi na trzy dni
przed świętem Zwiastowania Marii Panny, trzeci dzień przed świętem urodzin Marii (6 wrze-
śnia), czwarty zaś dzień przed Wszystkimi Świętymi88. W drugiej połowie XIX stulecia pozycja
Koszalina jako ośrodka handlu produktami rolniczymi lub zwierzęcymi nie uległa poprawie.

84
Tamże, s. 200.
85
Preußische Statistik, Berlin 1875, Bd. 30, s. 319–320.
86
H. Berghaus, Landbuch…, s. 174, 175; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 201.
87
Statistik des Deutschen Reiches, 1882, NF Bd. II, s. 496–497.
88
AP Koszalin, Akta miasta Koszalina, nr 820, s. 3, 19, 73, 81.

750-lecie Miasta Koszalina 263


Edward Włodarczyk

W 1907 roku miasto organizowało dwa targi, w tym jeden specjalistyczny. Nadal odbywały się
targi zwierzęce, ale tylko dwa razy w roku – 6 września i 6 listopada.
Większość miast powiatowych rejencji koszalińskiej miała bardziej rozbudowane targi. Ko-
szalin na tym polu odstawał od Białogardu, Drawska, Kołobrzegu, Szczecinka, Połczyna, Miast-
ka, Świdwina, Sławna czy Słupska89. Warto jednak pamiętać, że Koszalin w 1860 roku urządził
wystawę produktów rolniczych, połączoną z prezentacją wyrobów miejscowych rzemieślników.
Takich przedsięwzięć nie organizowano w innych miasta rejencji.
Koszalin jako właściciel lasów przywiązywał dużą wagę do gospodarki leśnej. Wpływy do
kasy miejskiej z eksploatacji lasów były wysokie – na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesią-
tych wahały się od 10,8 tys. do 11,8 tys. talarów. Miasto prowadziło racjonalną gospodarkę leśną,
sporo w nią inwestując, co zmniejszało dochód z 9,2 tysiąca do 5,5 tysiąca talarów90. Jednym
z ważnych źródeł dochodu z lasów miejskich stało się wypalanie węgla drzewnego, co w lasach
koszalińskich najczęściej czyniono przy Górze Chełmskiej oraz wokół Szczeglina i Mokrego.

5.9.2. Rzemiosło
Rzemiosło stanowiło jedną z ważniejszych gałęzi gospodarki miasta. Pruskie reformy gospodar-
cze, w tym ustawa o wolności przemysłowej i wykonywania zawodu z 1810 roku specjalnie nie
zmieniła stanu wytwórczości rzemieślniczej w Koszalinie. Chociaż w 1818 roku władze miasta
uskarżały się na bliżej nieokreśloną konkurencję rzemieślników korzystających z wolności prze-
mysłowej. Podkreślano jednocześnie, że stolarze i ślusarze byli wiodącą grupą wśród miejsco-
wych rzemieślników91.
Problemem przy próbie opisu stanu rzemiosła w Koszalinie staje się dość płynna granica
pomiędzy tym, co jest w urzędowych dokumentach, a nawet w urzędowej statystyce, określane
mianem rzemiosła a co – przemysłem. Dodatkowo analizę utrudnia fakt uprawiania niektórych
zawodów rzemieślniczych przez osoby zamieszkałe we wsiach miejskich. W 1822 roku w Kosza-
linie zamieszkiwało 296 rzemieślników i czeladników, którzy zatrudniali 292 uczniów. W 1834
roku liczba rzemieślników i czeladników wzrosła do 329, zaś uczniów do 343. Spis z 1849 roku
wykazywał w Koszalinie 528 mistrzów i czeladników oraz 531 uczniów.

89
AP Szczecin, NPPP, nr 1863, s. 27, 145.
90
H. Berghaus, Landbuch…, s. 175.
91
GStA PK Berlin I HA, Rep. 120, A V 4, nr 6, s. 8.

264 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Tabela 5. Rzemieślnicy w Koszalinie według branż w latach 1822–1849

Mistrzowie Mistrzowie, Mistrzowie,


Branża Uczniowie Uczniowie Uczniowie
czeladnicy czeladnicy czeladnicy
1822 1822 1834 1834 1849 1849
Metalowa 37 40 36 46 61 69
Drzewna 44 57 52 47 79 61
Budowlana 24 35 29 77 43 130
Tekstylno-
45 31 46 12 90 73
odzieżowa
Skórzano
106 94 116 85 176 117
-obuwnicza
Spożywcza 32 26 33 34 45 58
Inna 28 9 28 8 34 23
Ogółem 296 292 329 343 528 531

Źródło: Z. Gręźlikowski, Miasto w schyłkowym okresie feudalizmu i narastanie stosunków kapitalistycznych, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drew-
niak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 182.

W 1863 roku liczba rzemieślników w Koszalinie zwiększyła się do 571. Najliczniej reprezen-
towani byli: szewcy i cholewkarze (130), krawcy (86), młynarze (79), kowale (56) i stolarze (53).
Należy jednak zaznaczyć, że liczba członków cechów rzemieślniczych w Koszalinie może być
myląca, bowiem należeli do nich także rzemieślnicy mieszkający w okolicznych wsiach. Moż-
na porównać Koszalin z innymi miasta pomorskimi. W 1861 roku Strzałów (Stralsund) miał
znacznie większą liczbę rzemieślników (2711, w tym 917 majstrów). Podobnie na niekorzyść
Koszalina wypada porównanie z Elblągiem (3183 rzemieślników, w tym 914 majstrów). Kosza-
lin, który w spisie z 1861 roku wykazywał zaledwie 38 majstrów i 96 czeladników poświadczał
w ten sposób znacznie słabszy potencjał ekonomiczny92.
Przy ocenie koszalińskiego rzemiosła za pozytywne społecznie zjawisko uznać można utwo-
rzenie przez niektóre cechy własnej kasy zapomogowej. Z takiej formy wsparcia korzystali głów-
nie uczniowie zawodu stolarza. Co ciekawe, szczególną pozycję w życiu miasta wypracowali
sobie krawcy i sukiennicy. Z ich grona bowiem wywodzili się między innymi burmistrzowie,
skarbnicy miejscy, a nawet radcy dworu93.
O stanie rzemiosła koszalińskiego w drugiej połowie XIX wieku możemy mówić tylko przez
pryzmat rejencji. W 1910 roku w rejencji koszalińskiej funkcjonowało około 12 tys. warszta-
tów rzemieślniczych, które dawały zatrudnienie prawie 30 tys. osób. Porównując te dane z tymi
pochodzącymi z 1861 roku, kiedy w rzemiośle pracowało prawie 23 tys. osób, w tym prawie

92
Preußische Statistik, 1861, H. V, s. 172-184; H. Berghaus, Landbuch…, s. 177.
93
H. Berghaus, Landbuch…, s. 177.

750-lecie Miasta Koszalina 265


Edward Włodarczyk

12,5 tys. majstrów, możemy skłonić się do wniosku, że rzemiosło na obszarze rejencji trwało
w stagnacji i nie ulegało procesom modernizacyjnym, a Koszalin jako ośrodek miejski nie miał
przesłanek, aby ten stan zmienić94.

5.9.3. Handel
Rola i znaczenie handlu w kształtowaniu obrazu Koszalina jako ośrodka życia gospodarczego
budzi wiele pytań, a odpowiedzi na te pytania przedstawiają stan, który nie można jednoznacznie
określić jako pozytywny.
W XIX wieku słabość kupiectwa koszalińskiego uwidoczniła się między innymi w tym, że
w mieście nie powstała korporacja kupiectwa podobna do tych zakładanych w dużych miastach.
We wschodnich prowincjach pruskich takie korporacje powstały tylko w Królewcu, Gdańsku,
Elblągu i Szczecinie. Były one zdominowane przez wielkich kupców hurtowych. W życiu go-
spodarczym Koszalina dominowali raczej drobni kupcy detaliczni. Ponadto w urzędowych staty-
stykach odnotowano kramarzy i domokrążców. Po wojnach napoleońskich funkcjonowały w Ko-
szalinie 22 sklepy prowadzące handel detaliczny różnymi towarami. Do końca drugiej połowy
XIX wieku ich liczba została podwojona. Na początku XX stulecia w Koszalinie podejmowano
próby prowadzenia handlu hurtowego, ale kończyły się one niepowodzeniem.
Po wojnach napoleońskich władze miasta, analizując jego położenie handlowe, podkreślały,
że jest to ośrodek skazany na korzystanie z pośrednictwa innych. W 1817 roku burmistrz A.E.
Braun wskazywał, że z jednej strony Koszalin można zaliczyć, przynamniej częściowo, do kate-
gorii miasta morskiego, ale z drugiej – stwierdzał dominację na polu handlowym portów ujścia
Odry, głównie Szczecina, skąd towary, na które zgłaszał zapotrzebowanie Koszalin i niektóre
jego zakłady przemysłowe dostarczane były drogą morską, głównie żeglugą kabotażową. Do-
minacja była tak wielka, że władze ubolewały, że niektórzy obywatele Koszalina, zajmujący się
wcześniej handlem, musieli wrócić do uprawiania rzemiosła95.
Koszalin miał niemal zawsze ambicje stania się portem morskim. W 1820 roku miejsco-
wi kupcy przedłożyli władzom prowincji pomorskiej projekt budowy portu na jeziorze Jamno.
Koszty realizacji tego odważnego przedsięwzięcia były jednak tak wysokie, że czyniły te plany
nierealnymi. Do idei powstania portu powracano jeszcze kilkakrotnie. W 1832 roku władze mia-
sta opracowały kolejny projekt, w którym starały się przekonać, że połączenie Koszalina przez
jezioro Jamno z morzem nie jest tak kosztowne, jak powszechnie sądzono96.
Niektórzy z kupców koszalińskich uprawiali jednak handel morski – jako właściciele stat-
ków, które zawijały do Kołobrzegu. W wykazie floty kołobrzeskiej z 1817 roku widnieje dwóch
z nich – Stahlberg i Vogel – z żaglowcem „Adler” o tonażu 36 łasztów. W 1821 roku wdowa po
kupcu Vogelu i jego syn stali się właścicielami statku „Fortuna” (ładowność 25 łasztów), ponadto
w 1821 roku przejęli jednostkę „Minerwa” o ładowności 82 łasztów. Koleje losu tego ostatniego

94
J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze na terenie rejencji koszalińskiej w latach 1850–1914, Koszalin–Słupsk 1981, s. 129.
95
GStA PK Berlin, I HA, Rep. 120, A V 4, nr 6, s. 1–6, 14–17.
96
AP Koszalin. Akta miasta Koszalina, nr 818, s. 357–367; GStA PK Berlin, I HA, Rep. 120, BB VI a 5, nr 2, s. 261.

266 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

statku są ciekawe, bowiem począwszy od 1817 roku zmieniał niemal co roku właściciela. W 1824
roku „Minerwę” od wdowy po kupcu Vogelu przejął inny koszaliński kupiec – Höpner Erben, by
rok później współwłaścicielem statku uczynić szypra Ch. Lüttkego97. Wydaje się, że posiadanie
statku przez armatora z Koszalina było wyjątkowe wśród miejscowego kupiectwa, bowiem pod
koniec pierwszej polowy XIX wieku liczba statków w portach pruskich wyraźnie wzrosła, ale
żaden armator nie pochodził ze stolicy rejencji koszalińskiej. W 1858 roku natomiast koszali-
nianie znowu posiadali sześć statków, wykorzystywanych głównie do żeglugi przybrzeżnej. Dwa
z nich – bryg „Friederike Wilhemine” o tonażu 199 łasztów i bark „Hertha” o tonażu 244 łasz-
tów mogły przewodzić towary w żegludze kabotażowej. Pozostałe, w tym jeden jacht, nie miały
znaczenia w uprawianiu nawet handlu przybrzeżnego98.
Ambicje morskie Koszalina nie mogły być zrealizowane głównie z powodu słabości ekono-
micznej miejscowych kupców, a także konkurencji Kołobrzegu, Darłowa i Ustki. Dodatkowym
atutem tych portów było przejęcie ich na własność przez państwo pruskie w latach trzydziestych
XIX wieku i podjęcie inwestycji, które umożliwiały żeglugę do tych portów również statkom
parowym. W kontekście dużych wydatków państwa na utrzymanie i modernizację tych portów
należy widzieć niechęć czynników rządowych do realizacji kosztochłonnej inwestycji, jaką było-
by połączenia Koszalina z morzem przez jezioro Jamno. W latach sześćdziesiątych XIX stulecia
armatorzy z Koszalina znikają z rejestrów pruskiej floty handlowej.
W Prusach łaszt (łaszt okrętowy – Schiffslast) do 1816 roku miał 1852 kg, w latach 1817–1858 – 1870,8 kg. Cetnar miał 51,45 kg.
Po 1858 roku cetnar miał 50 kg, zaś tzw. cetnar podwójny (Doppelcentner) – 100 kg; szefel (Berlinerscheffel) miał około
0,01388 łaszta, tj. 26 kg.

Koszalin prowadził jednak ograniczoną wymianę handlową przez porty, głównie Kołobrzeg.
W 1832 roku 16 prywatnych przewoźników (furmanów) dostarczyło do miasta towary w wiel-
kości 1029,5 t. Z miasta wywieziono zaś ładunki w wielkości 95 t. Ponadto do wywozu wykorzy-
stywano także jezioro Jamno99. Wszystkie wymienione powyżej czynniki sprawiły, że Koszalin
nie stał się w drugiej połowie XIX wieku liczącym się w rejencji ośrodkiem handlu, a kilka miast
rejencji koszalińskiej spełniało tę funkcję znacznie lepiej.
Na koszalińskim rynku lokalnym w 1817 roku sprzedawano pewne ilości zwierząt, ale popyt
zależny był od miejscowego zapotrzebowania. W tym samym roku sprzedano 5000 szefli żyta
(tj. 130 t) i z tej ilości 1800 szefli (46,8 t) trafiło na rynek do Rotterdamu, ale konieczne było przy
tym, wspomniane już, pośrednictwo Szczecina100. Rok później przy sprzedaży zboża sytuacja się
powtórzyła. Ze Szczecina trafiało też do Koszalina kilkadziesiąt beczek śledzi. Z pośrednictwa

97
GStA PK Berlin, I, HA, Rep. 120, C XVII 6a, nr 2, Bd. 2, s. 59, 117, 162, 213, 243; Szczegółowe rozważania por.
P. Kozlowski, Rekonstruktion der preußischen Handelsflotte sowie Probleme der Schiffahrt und Häfen der südlichen Ost-
seeküste 1793–1830, Marburg 1999, s. 199, 202, 216, 220, 222.
98
E. Wendt & Co., Uebersicht der Preußischen Handels-Marine, Berlin 1847 – opracowanie inserowane w: LA
Greifswald, Rep. 60, nr 2074, s. 63; H. Berghaus, Landbuch…, s. 179.
99
AP Koszalin, Akta Miasta Koszalina, nr 818, s. 8, 11.
100
GStA PK Berlin, I HA, Rep. 120, A V 4, nr 6, s. 4.

750-lecie Miasta Koszalina 267


Edward Włodarczyk

tego portu korzystano przy sprzedaży wyrobów lokalnej fabryki jedwabiu. W 1822 roku kupcy
koszaliński wysłali za pośrednictwem Szczecina jeden statek z olejem do Petersburga i jeszcze
jeden z wyrobami fabryki jedwabiu101.
W usługach handlu morskiego w latach następnych w rejencji koszalińskiej przodował port
w Kołobrzegu, liczyły się także porty w Darłowie i Ustce.
O niezbyt wysokiej pozycji kupiectwa koszalińskiego pod koniec stulecia najlepiej świadczyło
powołanie Izby Handlowej dla kilku miast rejencji koszalińskiej. Taką możliwość dopuszczała
ustawa z 1897 roku – nowe Izby mogły działać poza obszarem jednego miasta. W ten sposób
szczecińska korporacja kupiecka jako zarząd kupiectwa (Vorsteher der Kaufmannschaft) objęła
swoim obszarem działania także niektóre najbliżej leżące powiaty. Powołana zaś Izba Handlowa
dla rejencji koszalińskiej miała swoją siedzibę w Słupsku102. Ogólna słabość rejencji koszaliń-
skiej jako rynku działalności handlowej pokazuje spis z 1875 roku. Kupiectwem w całej rejencji
zajmowało się 7628 osób (w tym 1966 kobiet), ale dla 1742 osób taka działalność była tylko
dodatkowym źródłem utrzymania103.
Biorąc pod uwagę jeszcze inne spisy zawodowe, które wprawdzie nie wyodrębniają Koszali-
na jako miasta, lecz pokazują stan całego powiatu, przykładowo z 1882 roku, należy stwierdzić,
że wskaźnik osób zajmujących się handlem na tym terenie na tle innych powiatów (Kołobrzeg-
-Karlino czy Sławno) był niższy. Dla powiatu koszalińskiego wskaźnik wynosił 59,4; dla koło-
brzesko-karlińskiego 71,1 na 1000 osób104.

5.9.4. Transport
Rozległość powiązań na rynku lokalnym i regionalnym w dużym stopniu uzależniona była od
sprawnie funkcjonującej sieci połączeń komunikacyjnych. Wiek XIX w Prusach to okres, w któ-
rym państwo inwestowało najpierw w rozwój sieci szos, potem zaś w rozbudowę połączeń kole-
jowych. W pierwszych latach po wojnach napoleońskich zbudowano w Prusach ponad 5,3 tys.
km dróg bitych, jednak ten rozmach inwestycyjny nie dotyczył Pomorza. W rejencji szczecińskiej
zanotowano wzrost długości dróg bitych o 4 km, zaś w koszalińskiej o 19 km. Fundusze na roz-
wój dróg płynęły z dwóch źródeł. Pierwszym był Pruski Bank Handlowy (Preußische Seehan-
dlung) a drugim, choć w ograniczonym zakresie, Bank Rycerski (Ritterschaftliche Privat-Bank).
Do końca pierwszej połowy XIX wieku stan dróg na Pomorzu uległ wyraźnej poprawie.
Najpierw w 1827 roku zbudowano szosę z Berlina do Szczecina a od 1835 roku przedłużano
ją do Gdańska przez Koszalin, Słupsk i Lębork. Oprócz tej szosy, dla Koszalina duże znacze-
nia miało połączenie drogowe pomiędzy Karlinem, Białogardem, Połczynem i Szczecinkiem.
Do 1862 roku rejencja koszalińska otrzymała 1072 km nowych dróg105. Do połowy lat osiem-

101
Tamże, s. 19–22.
102
GStA PK Berlin, I HA, Rep. 151 II, nr 2442, vol. 1, s. 208; LA Greifswald, Rep. 60, nr 2127, s. 121, 161–165.
103
Statistik des Deutschen Reiches, Bd. 35, t. 2, s. 145.
104
Statistik des Deutschen Reiches, N.F. Bd. 2, s. 497.
105
A. Mielcarek, Transport drogowy, wodny i kolejowy w gospodarce prowincji pomorskiej w latach 1815–1914, Szczecin

268 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

dziesiątych Koszalin pozyskał ważne połączenia drogowe z Bobolicami i Szczecinkiem (budowa


w latach 1854–1856). Połączenie stolicy rejencji z Kołobrzegiem powstało w latach 1862–1864,
natomiast z Miastkiem w latach 1857–1862106. Po zjednoczeniu Niemiec nadal budowano szosy
w Prusach, zwłaszcza we wschodnich prowincjach, chociaż zmieniły się zasady ich finansowania.
Rewolucję w połączeniach komunikacyjnych w XIX stulecia wywołało jednak pojawienie się
kolei żelaznych. Szczecin – stolica prowincji pomorskiej należała do grupy miast niemieckich,
które wcześniej uzyskały połączenie kolejowe z Berlinem. Spółka kolei berlińsko-szczecińskiej,
która w 1843 roku uruchomiła połączenie kolejowe pomiędzy Berlinem i Szczecinem, odegrała
również poważną rolę w rozwoju sieci połączeń na początku drugiej polowy XIX wieku. Naj-
pierw doprowadzono kolej do Stargardu (1846), a potem do Poznania (1848). W końcu 1855
roku zawarto układ między komisariatem kolejowym, reprezentującym pruskie ministerstwo
handlu i przemysłu a spółką Kolei Berlińsko-Szczecińskiej (Berlin-Stettiner Eisenbahn Gesel-
lschaft – BS EG) na udzielenie gwarancji dla linii Stargard–Koszalin–Kołobrzeg. Państwo za-
strzegało sobie prawo do wyznaczenia trasy kolei. BS EG uzależniało rozpoczęcie budowy linii
od bezpłatnego przekazania gruntów. Ten postulat był trudny do zrealizowania, lecz po zaanga-
żowaniu się administracji prowincjonalnej w większości przypadków udało się to przeprowadzić
przez sejmiki powiatowe. Pomimo nacisków ministra wojny nie wybrano dla kolei trasy przebie-
gu wiodącej przez Gryfice – Kołobrzeg do Koszalina, lec przez Świdwin i Białogard.
Budowa kolei do Koszalina wywołała spore zainteresowanie zakupem jej akcji przez miesz-
czaństwo w niektórych miastach oraz przez okolicznych ziemian. Do zakupu akcji nawoływał
również burmistrz Kołobrzegu, mimo niezadowolenia jego mieszkańców z wytyczonej trasy ko-
lei, która początkowo miasto u ujścia Parsęty omijała. Ostatecznie zgodzono się na zbudowanie
odcinka od Białogardu do Kołobrzegu jako oddzielnej linii107. Linia Stargard–Białogard–Kosza-
lin została oddana do użytku i przedłużona w tym samym 1859 roku przez Sławno do Słupska.
Do Gdańska kolej dotarła dopiero w 1869 roku.
W 1895 roku Koszalin otrzymał połączenie z Kołobrzegiem. Biorąc pod uwagę, że niektóre ważne
węzły kolejowe w rejencji, takie jak Białogard czy Świdwin były dobrze skomunikowane z Koszalinem,
to jego interesy gospodarcze raczej dzięki temu zyskały. Nie brakowało jednak także głosów, że linia
ze Stargardu do Gdańska służyła nie miastom i portom rejencji koszalińskiej, ale głównie prężnemu
portowi szczecińskiemu i ułatwiała penetrację gospodarczą zaplecza w obszarze własnej prowincji108.
Koszalin nie korzystał pod względem komunikacyjnym z połączeń w żegludze śródlądowej,
a w drugiej połowie XIX stulecia także z zamierającej żeglugi kabotażowej. W rejencji koszaliń-
skiej połączenia w żegludze śródlądowej wymagałyby poważnych nakładów finansowych, a pań-
stwo pruskie odnosiło się do nich z wyraźną niechęcią (np. do projektu Kołobrzegu dotyczącego
użeglowienia Parsęty).

2000, s. 27–29.
106
J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze..., s. 204–205.
107
Tamże, s. 207–208; A. Mielcarek, Transport…, s. 76–84.
108
J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze…, s. 208; A. Mielcarek, Transport..., s. 76–83; E. Włodarczyk, Rozwój gospodar-
czy miast portowych pruskich prowincji nadbałtyckich w latach 1808–1914, Wrocław 1987, s. 148 i n.

750-lecie Miasta Koszalina 269


Edward Włodarczyk

5.9.5. Przemysł
Przedstawienie stanu koszalińskiego przemysłu, zwłaszcza w pierwszej połowie XIX stulecia jest
przedsięwzięciem trudnym, co wynika głównie z dość swobodnego i nieprecyzyjnego posługi-
wania się pojęciem „przemysł” zarówno w źródłach, w tym również statystycznych, jak i litera-
turze przedmiotu. Nie ulega wątpliwości, że często do zakładów przemysłowych zaliczano także
manufaktury, które rzadko lub prawie wcale korzystały z napędu mechanicznego. Obraz samych
prowincji wschodnich Prus też nie był jednolity. Z natury rzeczy lepiej wyglądała sytuacja w du-
żych miastach (Królewiec, Gdańsk, Elbląg czy Szczecin) niż w mniejszych, w tym także tych,
które były siedzibami rejencji – Kwidzyń Gąbin czy Koszalin.
W 1843 roku w rejencji koszalińskiej zainstalowana była jedna maszyna parowa, w jednej
z wiodących gałęzi przemysłowych (w papierni leżącej w obszarze miejskim Koszalina), a łącz-
nie w całej rejencji pracowały tylko dwie maszyny o łącznej mocy 20 KM. Prawie 20 lat póź-
niej, w 1852 roku liczba maszyn parowych zwiększyła się do sześciu, a ich moc do 52 KM. Spis
z 1861 roku pokazuje, że w rejencji koszalińskiej w branży rolno-spożywczej działał jeden za-
kład, w którym zatrudniano 129 robotników. Ze wszystkich rejencji we wschodnich prowincjach
pruskich koszalińska należała, obok gąbińskiej w Prusach Wschodnich i kwidzyńskiej w Prusach
Zachodnich, do najsłabiej rozwiniętych109.
Koszalin w pierwszej połowie XIX wieku, chociaż w bardziej ograniczonym stopniu niż poło-
żone na południu miasta Pomorza Tylnego, odgrywał rolę ośrodka produkcji sukienniczej, ale już
w latach trzydziestych zaczął się schyłkowy okres tej branży przemysłowej. Podobnie inne miasta
rejencji będące ośrodkami produkcji sukienniczej na przełomie lat trzydziestych i czterdziestych
także znalazły się w stanie kryzysu. Mówiono nawet o ich „totalnej ruinie”, której główną przy-
czyną był spadek zamówień i konkurencja bardziej wydajnych fabryk w większych ośrodkach.
Niebagatelną rolę w upadku sukiennictwa odegrały także odbywające się przede wszystkim
w dużych miastach (najbardziej znany na Pomorzu był szczeciński), ale i z mniejszym skutkiem
w małych – jarmarki wełniane, na których skupowano po znacznie atrakcyjniejszych cenach su-
rowiec – wełnę pochodzącą z majątków ziemskich. Kryzys sukiennictwa koszalińskiego nale-
żałoby raczej łączyć jednak z jarmarkiem wełnianym odbywającym się w latach czterdziestych
i pięćdziesiątych w Kołobrzegu. Wprawdzie miał on, jak już wspomniałem, znaczenie lokalne,
jednak mógł skutecznie pozbawić sukienników koszalińskich podstawowego surowca110.

109
Tabellen und amtliche Nachrichten des Preußischen Staates für das Jahr 1849 (Tabelle der Fabrikations-Anstalten und
fabrik Unternehmungen alter Art. Für 1849 und 1852), Berlin 1855, Bd. II, s. 124, 135; Preußische Statistik, 1861,
H. V, 132/133; szerzej zob. por. E. Włodarczyk, Nadbałtyckie prowincje tzw. wschodu Rzeszy a rewolucja przemysłowa
(1850–1870), „Przegląd Zachodni” 1980, nr 4, s, 140 i n.
110
GStA PK Berlin, I HA, 2.2.1., nr 14290, s. 88, 96–105; AP Szczecin, Akta miasta Kołobrzegu, nr 2379; A. Wielo-
polski, Sukiennictwo na Pomorzu Zachodnim w XIX wieku, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 1955,
t. 17, s. 112–162; W. Stępiński, Szczecińskie jarmarki wełniane w pierwszej połowie XIX wieku, „Przegląd Zachod-
niopomorski” 1983, nr 1–2, s. 25–47; S. Fränkel, Die Wollgrosshandel, seine Geschichte und Entwicklung, Berlin 1919,
s. 6, 9, 10.

270 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Poważnymi przedsiębiorcami w Koszalinie byli członkowie kupieckiej rodziny Voglów. Jak


już wspomniano – prowadzili handel morski i inwestowali w mydlarnię i gorzelnię, która jednak
skończyła swoją działalność przed 1850 rokiem. Obok tego ostatniego zakładu, Voglowie produ-
kowali również syrop i mączkę kartoflaną111.
W pierwszej połowie XIX stulecia w Koszalinie i Wyszoborzu powstały hamernie (warsz-
taty kowalskie z młotami napędzanymi mechanicznie), odlewnie i fabryka maszyn rolniczych.
Inwestorami byli głównie dwaj kupcy koszalińscy F. Schlutius i Jespasen. Zakład w Wyszobo-
rzu należący do Schlutiusa w połowie XIX wieku przerabiał rocznie około 245 t rudy żelaza,
sprowadzanej głównie z Anglii, i produkował około 222 t wyrobów rozprowadzanych na rynku
pomorskim, częściowo w Prusach Zachodnich i w niewielkiej ilości w Rosji. Odlewnia Vogla
przerabiała natomiast 100 t rudy żelaza i około 75 t złomu – produkcję sprzedawano na rynku
lokalnym112. Powstanie tych zakładów należy rozpatrywać także z perspektywy polityki państwa
pruskiego popierającej rozwój przemysłu. W latach pięćdziesiątych XIX wieku rząd pruski zde-
cydował się wesprzeć stosunkowo niewielkimi kwotami zakłady branży metalowej i maszyno-
wej. W rejencji szczecińskiej głównym beneficjentem stała się nowo otwarta stocznia Früchte-
nichta i Brocka (protoplasta stoczni Vulcan), zaś w rejencji koszalińskiej kwota 12 tys. talarów
(tj. 36 tys. marek) trafiła do zakładów ślusarskich w Kołobrzegu i Słupsku. Należy dodać, że
dwukrotnie większymi subsydiami rząd wsparł rolnictwo113.
Koszalin był na Pomorzu ważnym ośrodkiem przemysłu papierniczego. Tradycja koszalińskiej
papierni sięgała roku 1764 roku, kiedy założył ją jeden z radców miejskich Johann Georg Gelt-
schewski. Wykorzystywane w niej maszyny napędzane były najpierw przez siłę wodną. W 1841
roku przez krótki okres papiernia stała się własnością miasta. Stosunkowo szybko magistrat sprze-
dał ją księgarzowi Hendessowi. W zakładzie wykorzystywano surowiec z lasów miasta, leżących
głównie na trasie do Sianowa. Jeszcze w końcu pierwszej połowy XIX wieku wielkość przerabiane-
go surowca nie była imponująca – około 5 t. Produkowany papier sprzedawano głównie na rynku
pomorskim. W 1851 roku papiernię przejął bankier Bernhard Behrend, który szybko unowocześnił
produkcję, kupując, między innymi, maszynę parową114. Papiernia koszalińska w 1879 roku została
przekształcona w spółkę akcyjną. Podstawowym problemem papierni było zaopatrzenie w suro-
wiec. Pełne korzystanie z surowca drzewnego stawało się niekiedy niemożliwe z uwagi na jego wy-
sokie ceny. W 1888 roku papiernia produkowała 1,4 tys. t celulozy i 461 t papieru. Dla porównania
– w papierni w Dębicy Kaszubskiej, po pracach modernizacyjnych polegających między innymi na
zamontowaniu dwóch maszyn parowych, produkowano rocznie 2,6 t papieru. Najlepiej prospe-
rującą papiernią w rejencji koszalińskiej był zakład w Kępicach, gruntownie zmodernizowany na
początku XX wieku. Fabryka ta przejęła w 1912 roku upadającą papiernię w Dębicy Kaszubskiej115.

111
H. Berghaus, Landbuch…, s. 176; Z. Gręźlikowski, Miasto…, s. 185.
112
H. Berghaus, Landbuch…, s. 176.
113
K. Lärmer, Maschinenbau in Preußen. Ein Beitrag zur Problematik Staat und Industrielle Revolution, „Jahrbuch für
Wirtschaftsgeschichte” 1975, nr 2, s. 13–33.
114
H. Berghaus, Landbuch…, s. 176; E. Pfaue, Papierfabrik Köslin A.G., w: 1266–1966 Köslin..., s. 305.
115
GStA PK Berlin, IHA, Rep. 120 BB, VI a 5, nr 2, s. 261; LA Greifswald, Rep. 60, nr 1897, s. 313; Szerzej por.

750-lecie Miasta Koszalina 271


Edward Włodarczyk

Z papierni w rejencji koszalińskiej dynamicznie rozwijała się fabryka zlokalizowana w War-


cinie. Wyniki produkcyjne papierni w Koszalinie były niższe. W 1904 roku produkowała ona
3,4 tys. t papieru, w 1905 roku 4,8 tys. t116.
Problemem istotnym w rozwoju przemysłowym było rolnicze zaplecze miasta i przetwarza-
nie surowców dostarczanych ze wsi. Nie wykorzystywano w pełni szansy na to, aby Koszalin stał
się silnym ośrodkiem przetwórstwa rolno-spożywczego. W 1843 roku w mieście funkcjonowa-
ła jedna krochmalnia, zatrudniająca 10 robotników. Ponadto działało 14 browarów, z których
większość była niewielkimi zakładami, łącznie zatrudniającymi 35 robotników oraz jeden młyn
wodny. W sześć lat później, czyli w 1849 roku liczba krochmalni i browarów pozostała na nie-
zmienionym poziomie. Otwarto tylko jeszcze jeden młyn wodny oraz uruchomiono jeden wia-
trak. Łącznie w tych zakładach pracowało nieco ponad 70 robotników117.
Z zakładów innych branż przemysłowych funkcjonujących w Koszalinie w połowie XIX stu-
lecia warto wymienić cegielnie (w 1843 r. – 1, w 1849 – 3), garbarnię, zakład litograficzny i za-
kład drukarski. Najwięcej, bo 17 osób pracowało w cegielniach, chociaż zakład drukarski dawał
pracę 12 pracownikom. Statystyka ukazująca stan utechnicznienia przemysłu w całym państwie
pruskim w 1861 roku przynosi również sporo informacji o przemyśle koszalińskim. W spisie do-
tyczącym przemysłu rolno-spożywczego, wśród zakładów zatrudniających więcej niż 50 pracow-
ników wymieniany jest Koszalin z jedną fabryką korzystającą z napędu mechanicznego, w której
pracowało 129 robotników. Identyfikacja tego zakładu jest jednak mocno utrudniona i można je-
dynie hipotetycznie założyć, że ten opis odnosić się mógł albo do browaru Eduarda Aschera, albo
gorzelni zlokalizowanej w folwarku Łąkie (Schlosshof ), należącej początkowo do Karla Vogela.
Zestawienie z 1861 roku pokazuje ponadto koncentrację robotników w przemyśle cemento-
wym, wapienniczym i cegielniach. W przypadku Koszalina ta informacja odnosi się do cegielni,
która w 1861 roku zatrudniała 90 robotników, ale nie korzystała z napędu mechanicznego.
W rejencji koszalińskiej były trzy zakłady zatrudniające ponad 50 robotników, z czego dwa
zlokalizowane w Koszalinie. Zainstalowanych w nich było siedem maszyn parowych o mocy
62 KM. Rejencja koszalińska odstawała in minus od innych rejencji we wschodnich prowincjach
pruskich, bowiem wyprzedzała tylko rejencję kwidzyńską w Prusach Zachodnich, gdzie nie było
żadnych maszyn parowych. Porównanie z rejencjami w Wielkopolsce wypada jednak na korzyść
rejencji koszalińskiej. Pod względem liczby maszyn parowych i ich mocy wyprzedzała ona za-
równo rejencję poznańską, jak i bydgoską118.
Po zjednoczeniu Niemiec, koszaliński przemysł nie uzyskał nowych bodźców rozwoju.
W dużym stopniu determinowała taką sytuację struktura gospodarcza całej rejencji. Według
spisu z 1875 roku w rejencji koszalińskiej najwyższy odsetek ludności czynnej zawodowo, dla
której uprawiany zawód był głównym źródłem utrzymania, pracował w rolnictwie. Pracowało

J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze..., s. 172–175.


116
GStA PK Berlin, I HA, Rep. 120 BB, I 3 a, Slg. III, s. 147.
117
Tabellen und amtlichen Nachrichten..., 1849, s. 1214.
118
Preußische Statistik, 1861, H. V, 130–133; por. również J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze…, s. 131–132; E. Wło-
darczyk, Nadbałtyckie prowincje…, s. 148–151.

272 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

w nim 172 tys. osób wobec 286,4 tys. czynnych zawodowo, tj. 60%. Biorąc pod uwagę, że kolej-
ne 83 tys. traktowało rolnictwo jako w zajęcie uboczne, to odsetek ludzi czynnych zawodowo
i związanych z rolnictwem wzrastał do 66%. W rzemiośle i przemyśle 50,2 tys. osób pracu-
jących w tych branżach deklarowało je jako główne zajęcie i 4,6 tys. jako dodatkowe. Ozna-
czało to, że w ogólnej strukturze zatrudnienia odsetek pracujących w tej branży wynosił tylko
14% ogólnej struktury zatrudnienia. Handel stanowi dla 15,8 tys. osób zatrudnienie główne
i dla 3,5 tys. zatrudnienie dodatkowe. Ich udział w ogólnej strukturze zatrudnienie kształ-
tował się zatem na poziomie 5%. W Koszalinie wprawdzie wskaźniki dla grupy rzemiosła
i przemysłu oraz handlu i komunikacji były wyższe, ale wpływ rolniczego charakteru okolicy
na potencjał gospodarczy miasta był decydujący119.
Wyrazem mocnego powiązania z rolniczym zapleczem stało się powołanie towarzystwa ak-
cyjnego mleczarni Mölkereigenossenschaft Köslin e. G. m. b. H. Do grupy założycielskiej należeli
właściciele majątków: von Műnchow-Tessin (Cieszyn), von Kameke-Parnow (Parnówko) i von
Kameke-Thunow (Dunowo). Na Pomorzu w podobnych towarzystwach w niektórych miastach,
jak przykładowo w Łobzie czy Stargardzie, to właśnie junkrzy stanowili 100% członków. Mle-
czarnia koszalińska została otwarta w 1897 roku i zaczęła wykorzystywać surowiec z najbliższe-
go zaplecza. Z biegiem czasu jej specjalnością stała się produkcja serów120. Spółdzielnia współ-
pracowała z Pomorskim Towarzystwem Ekonomicznym z siedzibą w Szczecinie i ze Związkiem
Północnoniemieckich Mleczarni z Berlina.
Tempo rozwoju koszalińskiego przemysłu zależało również od potencjału kapitałowego
miejscowych kół gospodarczych, a był on słaby. Koszalin nie był miastem, w którym otwierały
swoje oddziały znane banki niemiecki, a nawet te prowincjonalne. Kiedy jednak weźmie się
pod uwagę obroty oddziału Banku Rzeszy w Koszalinie, to miasto prezentowało się dość do-
brze. W latach 1899–1913 obroty te wzrosły o ponad 119%. Wprawdzie nieco lepsze wyniki
notowały w prowincji Szczecin i Słupsk, ale znaczny spadek miał Stralsund (–53%). Koszalin
prezentował się także dobrze w tym zakresie w porównaniu z innymi miastami we wschod-
nich prowincjach ruskich, ponieważ przyrost ten był wyższy niż w Gdańsku, Tylży, Królewcu,
Kłajpedzie czy Toruniu121.
W całej rejencji koszalińskiej postęp techniczny i wprowadzanie napędu mechanicznego odby-
wało się powoli. W 1871 roku na ponad 300 zakładów zatrudniających ponad pięć osób, zaledwie
w 109 zainstalowano maszyny parowe z mocą 112 KM. Transport w rejencji dodatkowo wykorzy-
stywał 15 maszyn, które miały moc 144 KM. Pod tym względem rejencja należała do zacofanych
w porównaniu nawet ze wschodnimi prowincjami pruskimi122. W 1875 roku w powiecie koszaliń-
skim do dużych zakładów przemysłowych zaliczono tylko 41 przedsiębiorstw. O ile w małych, któ-

119
Statistik des Deutschen Reiches, 1875, Bd. 35, Teil. II, a. 143.
120
U. Bickel, Mölkereingenossenschaft Köslin e.G.m.b.H, w: 1266–1966 Kőslin…, s. 309 i n.; Szersze uwagi por.
W. Stępiński, Junkrzy w Rolniczych Spółdzielniach Spożywców Pomorza Zachodniego w końcu XIX i na początku
XX w., „Przegląd Zachodniopomorski” 1988, nr 1–2, s. 109–129.
121
GStA PK Berlin, XIV HA, Rep. 1801, nr 14763 (Verwaltungsbericht der Reichsbank für das Jahr 1899, 1913).
122
Preußische Statistik, 1871, Bd., 35, s. 241.

750-lecie Miasta Koszalina 273


Edward Włodarczyk

rych liczbę określono na 2099 pracowało ponad 3 tys. osób, czyli w większości tylko ich właściciele,
to w zakładach dużych zatrudniano 844 robotników – były one jednak słabo zmechanizowane,
bowiem zainstalowano w nich zaledwie 13 maszyn parowych o mocy 417 KM123.
Spis z 1882 roku przyniósł bardziej dokładne informacje o strukturze zawodowej ludności,
a tym samym o stanie gospodarki. Pokazywał sytuację w powiatach i w miastach, funkcjonują-
cych na prawach powiatu. Niestety, w rejencji koszalińskiej tylko Słupsk cieszył się z przywileju
bycia miastem na prawach powiatu. Wskaźnik pokazujący źródło utrzymania dla 1000 miesz-
kańców, w powiecie koszalińskim najwyższy był w rolnictwie, rybołówstwie i leśnictwie i wynosił
548,8 (niemal identyczny jak w powiecie kołobrzesko-karlińskim). Dla przemysłu i budownic-
twa wskaźnik wynosił 209,4 i był najwyższy w całej rejencji. Z handlu i komunikacji z jednego
tysiąca mieszkańców utrzymywało się 59,4, zaś robotnicy dniówkowi i służba domowa stanowili
47,8. Wysoki wskaźnik mieli urzędnicy państwowi, gminni i duchowni (68,5), chociaż w rejencji
wyższy był on dla powiatu kołobrzesko-karlińskiego. Biorąc pod uwagę ten wskaźnik dla po-
szczególnych branż, można stwierdzić, że poza dominującym rolnictwem (uwzględnianym bez
leśnictwa i rybołówstwa), dla którego kształtował się on na poziomie 529,3, był on wysoki dla
branży odzieżowej (62,7), budownictwa (38,8), wytwórstwa spożywczego (26,7) oraz przemysłu
drzewnego i papierniczego (21,8)124.
Kolejny spis statystyczny z 1895 roku potwierdzał stan gospodarki w odniesieniu do powia-
tu koszalińskiego, a pośrednio również do miasta. Wiodącą branżą przemysłową pozostawał
przemysł papierniczy, w którym pracowało 245 robotników. W koszalińskiej spółce browarni-
czej (Kösliner Bierbrauerei), powstałej jeszcze w latach siedemdziesiątych, pracowało 88 osób,
w przemyśle maszynowym – 67. Wśród branż rzemieślniczych najwięcej pracowników odnoto-
wywano wśród piekarzy i cukierników (149)125.
W 1907 roku w powiecie koszalińskim funkcjonowało 1996 zakładów przemysłowych i rze-
mieślniczych, które określane były mianem zakładów głównych. Obok nich odnotowywano 320
zakładów, w których pracę właściciela traktował jako zajęcie uboczne. Łącznie pracowało w nich
prawie 6300 osób, w tym prawie 3700 robotników lub innych pracowników najemnych. W re-
jencji koszalińskiej kilka innych powiatów notowało wyższe liczby zatrudnionych w przemyśle
i rzemiośle (Szczecinek, Kołobrzeg-Karlino, Sławno, powiat słupski)126.

5.10. Zmiany w strukturze społecznej


Zmiany struktury społecznej w Koszalinie postępowały, w porównaniu z dużymi ośrodkami
miejskimi, stosunkowo wolno. Możemy nawet zaryzykować tezę, że okres pierwszej połowy XIX
stulecia bardziej petryfikował strukturę społeczną niż ją zmieniał.

123
Tamże, Bd. 40, 1876, s. 432.
124
Tamże, Neue Folge (dalej NF), Bd. 2, s. 496–497.
125
Tamże, NF, Bd. 119, s. 277–278.
126
Tamże, NF, Bd. 218, s. 119–129.

274 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Analiza tych zmian ponadto jest utrudniona z powodu zmiany kryteriów zaliczania do okre-
ślonych grup społecznych stosowanych przy kolejnych spisach. Typowym przykładem jest grupa
rolników miejskich (Ackerbűrger). W niektórych spisach zaliczano do niej tylko osoby, dla któ-
rych praca na roli była zajęciem podstawowym, w innych – także tych właścicieli gospodarstw
rolnych, którzy rolnictwo traktowali jako uboczne źródło dochodu, wykonując inny (główny) za-
wód miejski. Tylko w ten sposób można wyjaśnić rozbieżności pomiędzy spisami w 1858, 1861
i 1871 roku, kiedy odnotowano najpierw liczbę 99 właścicieli gospodarstw rolnych należących
do obywateli Koszalina, potem aż 313 w 1861 roku, by w 1871 roku ich liczba spadła do 109.
Zaciemnieniem sytuacji społecznej stało się natomiast w spisie z 1861 roku zaliczenie rze-
mieślników, czeladników (i chyba także uczniów w rzemiośle) oraz robotników do jednej gru-
py spisowej, zwykle określanej mianem robotników. Statystyka pruska nie zawsze uwzględnia-
ła pewną odrębności garnizonu i wliczała wojskowych do ogólnej liczby mieszkańców miasta.
Z drugiej strony jednak często nie uwzględniała ich w ogóle w stratyfikacji społecznej.
W spisach rozszerzano także inne grupy zawodowe, wprowadzając jako oddzielne kategorie
nauczycieli, lekarzy czy prawników, w tym również obsługę biurową sądów i kancelarii praw-
niczych. Niezależnie od krytycznego podejścia do materiałów spisowych możemy stwierdzić,
że dostarczały one sporej porcji informacji o poszczególnych grupach. W spisie z 1858 roku
pojawiła się informacje o braku w Koszalinie wielkich kupców hurtowych, która potwierdzała
słabość miasta jako prężnego ośrodka handlu ponadregionalnego. W kolejnych zestawieniach
statystyki pruskiej kupcy koszalińscy będą traktowani jako jedna grupa.

Tabela 6. Struktura społeczna ludności Koszalina w 1858 roku

Zawód (grupa społeczna) Liczba osób % ogółu mieszkańców miasta


Robotnicy 579 5,50
Robotnicy rolni 116 1,10
Czeladź i służba domowa 1110 10,50
Czeladnicy i uczniowie w rzemiośle 747 7,10
Czeladnicy i uczniowie w handlu 73 0,70
Właściciele warsztatów rzemieślniczych 565 5,30
Kupcy detaliczni 69 0,60
Handlarze zwierzętami 6 0,05
Kramarze i domokrążcy 27 0,25
Usługi przewozowe 41 0,40
Właściciele zajazdów, gospód 42 0,40
Właściciele gospodarstw rolnych 99 0,90
Kupcy hurtowi brak brak

750-lecie Miasta Koszalina 275


Edward Włodarczyk

Urzędnicy administracji państwowej 124 1,20


Urzędnicy miejscy 34 0,30
Urzędnicy prywatni 15 0,14
Rentierzy 271 2,60
Żebracy 168 1,60

Źródło: Z. Gręźlikowski, Miasto w schyłkowym okresie feudalizmu i narastanie stosunków kapitalistycznych, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak,
H. Lesiński, Poznań 1967, s. 215.

Tabela 7. Struktura społeczna ludności Koszalina w 1861 roku

Zawód (grupa społeczna) Liczba % ogółu mieszkańców


Rolnicy miejscy i właściciele gospodarstw, dla
313 2,60
których rolnictwo stanowiło zajęcie dodatkowe
Przemysłowcy 93 0,76
Kupcy 90 0,74
Rzemieślnicy i robotnicy (wraz z rodzinami) 5491 45,40
Służba domowa 719 5,90
Lekarze i personel medyczny 15 0,12
Nauczyciele 48 0,38
Duchowni 6 0,04
Administracja państwowa i gminy miejskiej 156 1,30
Prawnicy oraz obsługa sądów i kancelarii 102 0,84
Wojskowi 776 6,40
Rentierzy 280 2,30
Żebracy 290 2,40

Źródło: H. Berghaus, Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder des Verwaltungs-Bezirkes der
Königl. Regierung zu Köslin, Bd. I, Berlin 1861, s. 172.

Wcześniejsze uwagi o strukturze zatrudnienia i źródłach utrzymania ludności powiatu ko-


szalińskiego pokazują, że struktura społeczna miasta raczej ulegała petryfikacji, jak już wspo-
mniałem, niż modernizacji.
Ciekawym, a jednocześnie dającym możliwość wielokierunkowych interpretacji, faktem była
wielkość (zagęszczenie) gospodarstw domowych w miastach, które dla miast pomorskich prze-
ciętne wynosiło 4,7 osoby w jednym gospodarstwie w 1875 roku. Musimy jednak brać pod uwa-
gę, że jako „gospodarstwo domowe” traktowano również osoby samotne żyjące w domach opieki.
W przypadku Koszalina wielkość (zagęszczenie) gospodarstwa domowego kształtowała się nie-

276 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

co poniżej przeciętnej dla miast pomorskich. W 1871 wynosiła 4,6; w 1875 roku – 4,5 i na tym
poziomie utrzymywała się do połowy lat dziewięćdziesiątych. W następnych spisach widać lekką
tendencję spadkową (w 1890 r. – 4,3; 1905 – 4,2, 1910 r. – 4, 1). Należy przy tym zwrócić uwagę
na fakt, że wzrastał w ogólnej liczbie gospodarstw domowych odsetek gospodarstw jednooso-
bowych. W 1871 roku wynosił on 9%, by w 1900 roku osiągnąć 10,3%, a pięć lat później nawet
11,5%127. Liczba osób w gospodarstwie domowym może też skłaniać do wniosku o stosunkowo
niskiej dzietności społeczeństwa miejskiego.
Pruskie spisy ludnościowe przynoszą sporo informacji o grupach osób upośledzonych umy-
słowo, głuchoniemych czy niewidomych. W 1871 roku Koszalin należał do grupy czterech gmin
miejskich prowincji pomorskiej, w której wskaźnik dla niewidomych wynosił 11–20 osób na
tysiąc mieszkańców, taki sam wskaźnik odnotowywano dla głuchoniemych (tylko 4 gminy)
i o wskaźniku 21–50 dla umysłowo chorych (2 gminy)128.
W strukturze społecznej Koszalina w spisach statystycznych wymieniani są również żebracy
i ludzie żyjący z jałmużny. Włóczędzy i osoby niepracujące stanowiły jeden z problemów, które
w Prusach próbowano rozwiązywać w okresie poprzednim poprzez funkcjonowanie tzw. domów
pracy. Na Pomorzu istniało ich kilka, w tym w Kołobrzegu i Słupsku. Na ten ostatni Koszalin
musiał łożyć rocznie 30 talarów. Istotną zmianę wnosiła nowa ordynacja miejska z 1808 roku,
która opiekę nad biednymi wpisywała do obowiązków administracji samorządowej129. W nowej
strukturze samorządowej i administracji miejskiej jedną z ważniejszych ról odgrywały deputacje
zajmujące się opieką nad ubogimi. Koszalin należał do tej grupy pomorskich miast, które taką
deputację powołały już po pierwszych wyborach samorządowych w 1809 roku. Drugim waż-
nym ogniwem opieki nad ubogimi, sięgającym swoimi korzeniami XVIII wieku była instytu-
cja Kasy Krajowych Biednych, finansowana od czasu reformy państwa z pieniędzy administracji
prowincjonalnej. Sprawowanie opieki nad ubogimi przez samorząd miejski w dużych i średnich
miastach pomorskich oznaczało powołanie różnych komisji, a nawet dyrekcji do spraw ubogich
(Armendirektion).
Koszalińska dyrekcja, oprócz opracowania regulaminu pomocy i zasad funkcjonowania,
utworzyła cztery komisje, które dokonywały przeglądu i badały sprawy opieki zdrowotnej i wa-
runków życia ubogich, podejmowały starania o ich zatrudnienie oraz zabiegały o kształcenie
dzieci z tych rodzin. Dla ułatwienia realizacji swoich zadań dyrekcja do spraw ubogich podzieliła
Koszalin na pięć obwodów. Do pomocy starano się wciągnąć również innych obywateli mia-
sta130. Jako ciekawostkę warto odnotować, że w miastach pomorskich ubogich dzielono na kilka
kategorii (klas). W Koszalinie takich kategorii było najwięcej, bo aż 10. Od zaszeregowania do
określonej klasy zależała wysokość zasiłku – w Koszalinie można było otrzymać od 2 talarów do
8 groszy. Najczęściej wsparcia udzielano obarczonym dziećmi kobietom, które po śmierci męża

127
Szersza analiza por. D. Chojecki, Od społeczeństwa…, s. 87 i n., 273.
128
D. Chojecki, E. Włodarczyk, Atlas Historyczny…, mapy 29, 30, 31.
129
A. Chlebowska, Miedzy miłosierdziem a obowiązkiem. Publiczna opieka nad ubogimi na Pomorzu w latach 1815–1872
na przykładzie rejencji szczecińskiej i koszalińskiej, Szczecin 2002, s. 74.
130
AP Koszalin, Akta miasta Koszalina, nr 476, s. 3 i n.; szerzej por. A. Chlebowska, Miedzy miłosierdziem…, s. 109.

750-lecie Miasta Koszalina 277


Edward Włodarczyk

zmieniały miejsce zamieszkania oraz osobom przybyłym do miasta i poszukującym pracy. Z pie-
niędzy przeznaczonych dla ubogich wspierano także szpitale, przytułki i domy pracy. W Ko-
szalinie takie wsparcie dotyczyło przede wszystkim dwóch szpitali – św. Ducha i św. Jerzego131.
Mówiąc o zasiłkach pochodzących z kasy samorządu miejskiego, nie możemy pomijać funkcjo-
nowania różnych funduszy pomocy, tworzonych przez różne organizacje zawodowe, głównie
rzemieślnicze. Od 1823 roku taka samopomoc rzemieślnicza działała również w Koszalinie. Po-
moc ubogim nie likwidowała jednak zjawiska włóczęgostwa na Pomorzu. Na marginesie trze-
ba zaznaczyć, że ciekawą definicję włóczęgi przyjął Wyższy Sąd Krajowy w Koszalinie w 1843
roku, cedując na wędrowca obowiązek udowodnienia, że nie jest włóczęgą.
Aby utrzymać tzw. domy pracy (dzięki którym walczono z problemem włóczęgostwa –
o czym wyżej) władze administracyjne nałożyły opłaty – regularne składki na kilka miast oraz
rycerstwo (ziemiaństwo) z kilku powiatów rejencji koszalińskiej musieli płacić regularne składki.
Koszalin zobowiązany był partycypować w utrzymaniu takiego domu również w Szczecinku132.
Z instytucji opiekuńczych, jakie funkcjonowały w Koszalinie można jeszcze odnotować otwarty
w listopadzie 1860 roku zakład dla ociemniałych, który miał status instytucji prowincjonalnej,
a więc finansowej z funduszu Krajowych Biednych. Ubodzy w miastach pomorskich mogli też
liczyć na wsparcie dobroczynności prywatnej, której skala i zakres są trudne do oszacowania
w Koszalinie. Warto zwrócić uwagę na zakład ochronny (ochronkę) dla małych dzieci, który
można określić mianem współczesnego żłobka – otwarto go w 1842 roku w celu umożliwienia
matkom podjęcia pracy zarobkowej133.
Nierówności społeczne w Koszalinie ujawniły się z całą siłą w latach 1846–1848, czyli w okre-
sie powszechnego w Prusach niezadowolenia z powodu drożyzny i braków żywności, będących
skutkiem nieurodzaju. Jeszcze w końcu 1846 roku rada miejska uważała, że lepszym rozwiązaniem
od zakupu żywności byłoby przeznaczenie środków finansowych na organizowanie zatrudnienia
dla ubogich. Znamienna była także petycja ponad trzydziestu robotników koszalińskich, skiero-
wana do magistratu, w której wskazywali na wysokie ceny chleba i ziemniaków. Nie chcąc stać się
żebrakami, domagali się zapewnienia im przez władze pracy. W petycji podkreślali swoją troskę
i odpowiedzialność za rodziny i jednocześnie zaznaczali, że nie chcą być ciężarem dla miasta i in-
nych współobywateli. Protestując przeciw drożyźnie produktów spożywczych (chleba i ziemnia-
ków), postulowali wyznaczanie ich cen przez władze. Magistrat postulaty robotników przekazał
władzom rejencji, które jednak uznały, iż nie mogą spełnić oczekiwań dotyczących pracy134.
Do poważnego tumultu i rozruchów doszło 27 kwietnia 1847 roku, kiedy do mieszkań-
ców Koszalina dotarła wiadomość o rzekomym wywożeniu żywności z lokalnych składów do

131
A. Chlebowska, Miedzy miłosierdziem…, s. 112.
132
Tamże, s. 228.
133
Tamże, s. 254.
134
AP Koszalin, Akta miasta Koszalina, nr 488, s. 1-4; Szerzej por. A. Chlebowska, Między miłosierdziem..., s. 250;
J. Jasiński, Wiosna Ludów, w: Historia Pomorza, t. III (1815–1850), cz. 2, Zagadnienia polityczne narodowościowe
i wyznaniowe, red. G. Labuda, Poznań 1990, s. 274.

278 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Szczecina i Kołobrzegu. Tłum zaatakował magazyny dwóch kupców koszalińskich Meyera


i Fraenkla. Na widok interweniującego wojska tłum wdarł się do kilku piekarni i sklepów rzeź-
nickich. Obiektem ataku stały się również mieszkania burmistrza i dyrektora policji, dyrektora
sądu, kilku radców i urzędników administracji. Dzień później oprócz oddziału Landswehry
sprowadzono do miasta kilkudziesięciu huzarów z Białogardu i Sławna oraz uzbrojono 300
mieszczan i przy ich pomocy zamieszki zostały stłumione. Efektem było aresztowanie ponad
80 aktywnych uczestników zajść135. Jako ciekawostkę należy odnotować fakt, że władze rejencji
próbowały głodnym i bezrobotnym mieszkańcom Koszalina podać przepis na chleb z odpo-
wiednio przygotowanych korzeni perzu.
Z okresu Wiosny Ludów należy jeszcze odnotować fakt organizowania pomocy królowi Fry-
derykowi Wilhelmowi IV przez bliżej nieznanego porucznika Heinricha von Wolden z Ostrego
Barda (pow. białogardzki). Rozpowszechniając ulotki, głównie w Karlinie i Koszalinie, porucznik
próbował skłonić mieszkańców Pomorza, by udali się do Berlina i uwolnili króla z rąk rewolucjo-
nistów. Policja w Koszalinie dość szybko zahamowała kolportaż ulotek i udaremniła całą akcję136.
Na marginesie należy zaznaczyć, że świadomość celów rewolucji 1848 roku wśród mieszkań-
ców Koszalina była znikoma. Przykładem może być wydanie przez króla prawa o wolności prasy
i druku, co znaczna część mieszkańców uznała za zwolnienie od płacenia podatków.
O postawie politycznej i poglądach koszalinian w drugiej połowie XIX wieku możemy wnio-
skować na podstawie wyborów do sejmu pruskiego lub parlamentu niemieckiego. Generalnie
należy stwierdzić, że prowincja pomorska była bastionem partii konserwatywnej. Wyjątek cza-
sami stanowił Szczecin. Sporadyczne odstępstwa od tych preferencji politycznych zdarzały się
także w okręgu wyborczym obejmującym powiaty koszaliński, kołobrzesko-karliński i bobolicki.
Prezes rejencji koszalińskiej oceniał jednak zwykle wybranych posłów jako osoby lojalne wobec
rządu. W 1887 roku konserwatyści zdobyli w wyborach do parlamentu Rzeszy w rejencji ko-
szalińskiej cztery z pięciu mandatów. Ten jeden mandat trafił do przedstawiciela partii wolno-
myślnych, który wygrał wybory właśnie w okręgu koszalińsko-kołobrzesko-karlińsko-bobolic-
kim. W 1893 roku w okręgu tym mandat zdobył przedstawiciel partii konserwatywnej – landrat
D. von Gerlach, ale dużą liczbę głosów otrzymał też przedstawiciel partii wolnomyślnych.
Na uwagę zasługuje oddanie ponad 2600 głosów na kandydata socjaldemokracji. W kontekście
obecności Żydów w społeczności miejskiej Koszalina warto zaznaczyć, że w tych wyborach kan-
dydowali także antysemici. Jeden z nich w okręgu szczecineckim otrzymał nawet mandat do
Reichstagu. W wyborach z początku XX wieku (do I wojny światowej) w rejencji koszalińskiej
mandaty zdobywali konserwatyści137.
Obraz społeczeństwa Koszalina nie byłby pełny bez osób urodzonych w tym mieście lub
w nim działających, które osiągnęły sukcesy na różnych polach aktywności publicznej. Nie wpro-

135
J. Jasiński, Wiosna Ludów…, s. 275; W. Grobelski, Miasto…, s. 31; A. Muszyński, Koszalin w ciągu wieków,
w: T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin. Zarys dziejów, Poznań 1974, s. 85.
136
J. Jasiński, Wiosna Ludów…, s. 279.
137
S. Wierzchosławski, Problemy polityczne Pomorza w latach 1871–1914, w: Historia Pomorza, t. IV (1850–1918),
cz. II, Polityka i kultura, red. S. Salmonowicz, Toruń 2002, s. 120–130; A. Wielopolski, Ustrój…., s. 152.

750-lecie Miasta Koszalina 279


Edward Włodarczyk

wadzając hierarchii dokonań, wymienić warto choćby Hermanna Hakena, urodzonego w Ko-
szalinie w 1826 roku, który ukończył w swym rodzinnym mieście szkołę średnią i po studiach
przez kilka lat pracował w miejscowym sądzie. Jego kariera związana była głównie ze Szczeci-
nem, gdzie w latach 1878–1916 sprawował urząd nadburmistrza, przyczyniając się do jego dy-
namicznego, nowoczesnego rozwoju. Przed objęciem tej funkcji był przez kilka lat burmistrzem
Kołobrzegu138. Inną znaną postacią w życiu Szczecina stał się Ludwig Karkutsch, który początek
swojej kariery gospodarczej i samorządowej zawdzięczał Koszalinowi, w którym swój kapitał in-
westował głównie w przemysł cukrowniczy. Za zasługi dla Szczecina stał się jego honorowym
obywatelem. Kolejną postacią związaną najpierw z Koszalinem, a potem ze stolicą Pomorza był
Karl A. Lorenz, który przejął w Szczecinie obowiązki kantora w kościele św. Jakuba po znanym
kompozytorze K. Loewe139.
Kilka osób urodzonych w Koszalinie zrobiło kariery uniwersyteckie, na przykłąd R. Klausius
– fizyk, profesor uniwersytetu w Bonn oraz Lothar Heffter – matematyk, profesor uniwersytetu
we Freiburgu. Badaniami historycznymi zajmował się także, wspomniany już wcześniej, dr He-
inrich Beitzke, pochodzący z Motarzyna w powiecie białogardzkim. Postacią znaną i cenioną był
także Heinrich Virchow. Kilka osób także urodzonych w Koszalinie zajmowało się twórczością
pisarską i dziennikarską. Należeli do nich między innymi Christian Ludwig Haken, syn miej-
scowego pastora, który zmarł w Trzebiatowie; Hermann Grieben niemal przez całe XIX stulecie
związany z Koszalinem, w tym również z „Kösliner Zeitung” czy Franz Bechert. Kilku koszali-
nian pełniło ważne funkcje administracyjne. Niektórzy natomiast z dobrym skutkiem zajmowali
się polityką, jak Lothar Bucher bardzo blisko współpracujący z Otto von Bismarckiem i nazy-
wany niekiedy jego „prawą ręką”140.

5.10.1. Warunki życia w okresie pierwszej wojny światowej


Społeczeństwo Koszalina doświadczyło kilku bolesnych doznań sytuacji, wspólnych zresztą z in-
nymi miastami, w latach pierwszej wojny światowej. Były to problemy związane z pracą, a wła-
ściwie z aktywizacją zawodową lub koniecznością podjęcia pracy przez kobiety; ograniczenia
rozwoju gospodarczego; działalność Czerwonego Krzyża i szpitali, do których trafiali ranni oraz
ograniczenia związane z brakami zaopatrzeniowymi w żywność.
Wojsko z garnizonu koszalińskiego na początku wojny trafiło na front w Prusach Wschod-
nich. 12 sierpnia 1914 roku „Kösliner Zeitung” zamieściła pierwszą listę poległych koszalinian,
co uzmysłowiło mieszkańcom okrucieństwo wojny. Obok dworca kolejowego przy dzisiejszej
ulicy Jana z Kolna (Morskiej) zbudowano sporych rozmiarów halę, która służyła do transportu
wojska i sprzętu. Do szpitali i do lazaretu wojskowego trafiali ranni z frontu. Z początkiem 1915

138
Szerzej por. E. Włodarczyk, Hermann Haken jako burmistrz Kołobrzegu i nadburmistrz Szczecina, „Szczecińskie Stu-
dia Historyczne” 1998, t. 11, s. 69–81.
139
Szerrzej zob. E. Włodarczyk, Wielki przemysł Szczecina w latach 1850–1914, Poznań 1982, s. 75; M. Szczęsny, Carl
Loewe (1796–1869), Szczecin 2007.
140
Informacje o tych osobach zaczerpnięte zostały z Wegweiser…, s. 73–75; 1266–1966 Köslin..., s. 343–346.

280 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

roku zaczęto reglamentować żywność. W Koszalinie kartki na mąkę i chleb pojawiły się po raz
pierwszy 27 lutego. W 1917 roku magistrat Koszalina podjął decyzje o wypuszczeniu do obiegu
pieniądza zastępczego (Notgeld). Wielkim przeżyciem dla mieszkańców miasta była koniecz-
ność oddanie w 1917 roku trzech dzwonów kościelnych z katedry mariackiej na potrzeby prze-
mysłu zbrojeniowego. Kościół nowe dzwony otrzymał już po wojnie w 1922 roku.
Podczas wojny rozwinęła się, istniejąca od 1908 roku i będąca filią zakładów lotniczych
w Hamburgu, fabryka produkująca części samolotowe (Luft-Verkehrs-Gesellschaft m.b.H.),
funkcjonująca przy dzisiejszej ulicy Jana z Kolna (Morskiej)141.

5.11. Szkolnictwo i życie kulturalne


Szkolnictwo koszalińskie w pierwszej połowie XIX stulecia rozwijało się pod wpływem reform
oświatowych rozpoczętych w okresie napoleońskim i trwających po zakończeniu wojen, w których
szczególną rolę przewidziano dla klasycznego gimnazjum. Dopiero później pojawiły się propozycje
gimnazjów realnych, przygotowujących nie tylko do studiów, ale również do podjęcia pracy zawo-
dowej. W myśl reformy ten rodzaj szkoły miał stanowić istotny element wychowania społeczeń-
stwa w poszanowaniu hierarchii stanowej i zasad funkcjonowania państwa142. Reforma samorządo-
wa pociągała za sobą przekazanie możliwości podejmowania najważniejszych decyzji do deputacji
szkolnej. Z drugiej strony nadzór nad sprawami szkolnymi miał sprawować powołany w 1815 roku
konsystorz. Plan nauczania w gimnazjum preferował nauczanie dwóch języków, czyli łaciny i greki,
języka ojczystego (niemieckiego) oraz matematyki. Wpływ na program realizowany w gimnazjum
miał także konsystorz, który ponadto kontrolował regulaminy i statuty szkolne.
W szkolnictwie elementarnym niemal przez cały XIX wiek duchowieństwo zachowało pozy-
cje dominującą w kształtowaniu programu nauczania, chociaż ustawa z 1872 roku znosiła wspól-
ny nadzór państwa i kościołów nad szkołą dotyczący kontroli pedagogicznej i administracyjnej.
Państwo jednak zatrudniło wszystkich duchownych na stanowiskach inspektorów, musieli oni
jedynie zadeklarować swoja lojalność143.
Gimnazjum w Koszalinie otwarto 2 października 1821 roku. Było ono jedną ze starszych
szkół tego typu na Pomorzu, chociaż wcześniej, poza Szczecinem, takie gimnazja działały już
w Stralsundzie, Greifswaldzie, Stargardzie i Szczecinku. Władze miasta (szczególnie burmistrz
Braun) zabiegając o powstanie gimnazjum zakupiły odpowiednią działkę budowlaną przy dzi-
siejszej ulicy Wolności. W 1879 roku gimnazjum przeprowadziło się do nowego budynku przy
dzisiejszej ulicy Zwycięstwa. Pierwszy dyrektor gimnazjum dr Moritz Müller miał spore do-

141
Köslin (1266–1966)..., s. 72; W. Grobelski, Miasto…, s. 54.
142
W. Neugebauer, Das Bildungswesen in Preußen seit der Mitte des 17. Jahrhunderts, w: Handbuch der preußischen Ges-
chichte, Bd. II, red. O. Büsch, Berlin 1992, s. 667 i n.; R. Hinz, Modernisierung des Elementarschulwenes in den
preußischen Provinzen im 19. Jahrhundert, w: Pommern im 19. Jahrhundert..., s. 172–176.
143
F. Meyer, Schule und Untertanen. Lehrer und Politik in Preußen 1848–1890, Hamburg 1976, s. 58–59.

750-lecie Miasta Koszalina 281


Edward Włodarczyk

świadczenie pedagogiczne, które zdobył pracując przedtem jako inspektor w jednym z semina-
riów nauczycielskich. W pierwszym roku działalności gimnazjum zatrudniało siedmiu nauczy-
cieli gimnazjalnych i jednego pomocniczego, a naukę rozpoczęło 90 uczniów. Na Wielkanoc
1825 roku gimnazjum koszalińskie opuścili pierwsi absolwenci. Jeszcze w pierwszej połowie
XIX wieku gimnazjum otrzymało nazwę „Królewskie i Miejskie Gimnazjum” (Königliches
und Stadtgymnasium). W pierwszej połowie XIX wieku do szkoły uczęszczało zwykle około
230 uczniów. Warto zwrócić uwagę, że dwa lata po otwarciu szkoły zaczął funkcjonować w niej
związek pomocy (Hilfsverein), do którego należeli wpływowi obywatele miasta, dbający o bied-
niejszych uczniów. W 1824 roku wsparcie finansowe otrzymało 15 osób. W następnych latach
dokładano starań, aby w szkole zawsze było kilka miejsc wolnych, tj. nieobciążonych czesnym144.
Poziom nauczania gimnazjum koszalińskiego był wysoki. W 1833 roku przed komisją egzami-
nacyjną w Greifswaldzie stanęło kilku absolwentów z Koszalina, których wiadomości oceniono
wysoko, a ich „wypracowania były godne pochwały”. Do najbardziej znanych absolwentów gim-
nazjum koszalińskiego należy zaliczyć lekarza i antropologa doktora Rudolfa Virchowa, który
maturę w Koszalinie uzyskał w 1839 roku.
W latach siedemdziesiątych XIX wieku do gimnazjum uczęszczało zwykle ponad 350 osób
(w 1878 r. – 365, w 1879 r. – 371). Z wielkim rozmachem, w tym również z udziałem R. Vir-
chowa, w 1871 roku obchodzono jubileusz 50-lecia jego istnienia. Od 1882 roku w gmachu
gimnazjum działały właściwie trzy odrębne instytucje oświatowe: gimnazjum, gimnazjum re-
alne i „szkoła wyższa” (Oberschule). Na początku XX wieku poważnie zmodyfikowano (na
bardziej praktyczny) program gimnazjum realnego145. Z informacji pośrednich możemy się
domyślać, że gimnazjum prowadziło też w tym czasie klasy wstępne dla swoich przyszłych
uczniów (tzw. Vorschule).
Po wojnach napoleońskich istotne zmiany objęły koszalińskie szkolnictwo elementarne, co
spowodowane było wielkim zainteresowaniem, sposobem funkcjonowania tego typu placó-
wek, szkolnego radcy rejencji Naumanna oraz władz miasta na czele z burmistrzem Braunem.
W końcu 1816 roku utworzono nową szkołę, która miała dwa oddziały (klasy). W pierwszym
uczono chłopców i dziewczęta w oddzielnych klasach, drugi oddział miał natomiast trzy klasy
mieszane. Przy zaangażowaniu władz rejencji i miasta, skompletowano kadrę nauczycielską, re-
krutując osoby z doświadczeniem pedagogicznym nawet w szkołach gimnazjalnych, ale niekiedy
wykorzystywano również seminarzystów z seminariów nauczycielskich. Pod koniec 1822 roku
szkoła mieściła się w budynku, który zapewniał warunki do prowadzenia nauki w ośmiu klasach
i dodatkowo dawał możliwość zamieszkania w nim dwóm nauczycielom i czterem osobom pra-
cującym jako nauczyciele pomocniczy.
Ważnym wydarzeniem w dziejach szkolnictwa koszalińskiego stało się objęcie funkcji dyrek-
tora seminarium przez Henninga w 1824 roku, który był zwolennikiem postępowych wówczas
metod dydaktycznych Pestalozziego. Przy seminarium powstała nowa szkoła elementarna, która

144
H. Berghaus, Landbuch…, s. 201; Die Entwicklung des Schulwesens, w: 1266–1976. Köslin…, s. 194.
145
Die Entwicklung des Schulwesens…, s. 194, 195.

282 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

pełniła jednocześnie funkcje szkoły ćwiczeń dla słuchaczy seminarium146. Warto jeszcze pamię-
tać, że w pierwszej połowie XIX wieku miasto odpowiadało za szkoły we wsiach miejskich,
których utrzymanie podnosiło wysokość wydatków magistratu na nauczanie. W połowie XIX
wieku w szkołach elementarnych uczyło się ponad 1400 dzieci i pracowało 24 nauczycieli. Płaca
nauczyciela wahała się od 200 do 700 talarów rocznie147.
W połowie XIX stulecia funkcjonowała jeszcze w Koszalinie, powstała w 1828 roku, prywat-
na szkoła dla dziewcząt z „wyższych sfer”, będąca własnością nauczyciela Kamitza. Uczęszczało
do niej nieco ponad 50 uczennic, z którymi pracowało dwóch nauczycieli i cztery nauczycielki.
Czesne w tej szkole wynosiło kilkaset talarów rocznie. H. Berghaus odnotowuje także szkołę dla
dzieci wyznania rzymsko-katolickiego. Roczne czesne było w niej niskie (80 talarów), a uczęsz-
czało do niej kilkanaścioro dzieci148.
Szkoła dla dziewcząt Kamitza dała podstawę do założenia, w 1863 roku, przez Luisę Frey-
tag Prywatnej Szkoły Wyższej dla Dziewcząt (Private Höhere Mädchenschule). W 1911 roku
magistrat zainteresował się funkcjonowaniem szkoły i w efekcie stała się ona częścią Fürstin-Bi-
smarck-Schule, z siedzibą w nowym budynku nazywanym Lyzeum Köslin. W 1912 roku liczba
uczennic wzrosła do 320, a pracowało z nimi 16 nauczycieli149.
Cechą charakterystyczną szkolnictwa koszalińskiego było kształcenie zawodowe, chociaż
w przypadku niektórych tych placówek trudno używać określenia szkoła. W pierwszej połowie
XIX stulecia funkcjonowała szkółka niedzielna dla stolarzy prowadzona przez cech, kształcąca
adeptów tej branży rzemieślniczej. W 1891 roku z inicjatywy organizacji rolniczych, zwłaszcza
Centralnego Związku Bałtyckiego (Baltischer Zentralverein), utworzono w Koszalinie Rolniczą
Szkołę Zimową. Na zajęcia w 1893 roku zapisało się 15 słuchaczy, a nauka odbywała się w gma-
chu jednej ze szkół elementarnych150. Szkolnictwo koszalińskie przed pierwszą wojną światową
obejmowało zatem dwa gimnazja, seminarium nauczycielskie, szkołę kadetów, funkcjonującą
niezależnie od władz miasta, oraz trzy szkoły elementarne.
We wspomnieniach uczniów szkół średnich (gimnazjalnych), pochodzących z przełomu
XIX i XX stulecia, Koszalin zachował się jako idealne miejsce do nauki, ale również do ży-
cia pozaszkolnego. Podkreślano w nich mocno nadmorskie położenie miasta, bliskość Góry
Chełmskiej oraz uroki rolniczego otoczenia. Od świąt Wielkiej Nocy Góra Chełmska stawała
się celem pieszych wycieczek uczniów, natomiast w okresie zimowym miejscem uprawiania
sportów zimowych. Przyjeżdżających dwa razy w tygodniu (środa i sobota) na targ chłopów,
uczniowie wykorzystywali do podwożenia ich za miasto. Punktem zbornym był Czersk Ko-
szaliński (Schwarzer Berg).
Szczególnie ulubionym celem wyjazdów za miasto był tor saneczkowy na Górze Chełm-
skiej, oddany do użytku kilka lat przed wybuchem pierwszej wojny światowej. Udział w jego

146
Tamże, s. 190.
147
H. Berghaus, Landbuch…, s. 201.
148
Tamże.
149
Die Entwicklung des Schulwesens..., s. 195, 196.
150
H. Berghaus, Landbuch…, s. 201; Die Entwicklung des Schulwesens..., s. 209.

750-lecie Miasta Koszalina 283


Edward Włodarczyk

zbudowaniu miał także garnizon koszaliński, zwłaszcza żołnierze pochodzący z południa Nie-
miec. Z toru często korzystali także uczniowie szkoły kadetów, którzy oprócz sportów zimo-
wych uprawiali także inne dyscypliny, do czego zachęcały basen oraz korty tenisowe. Z tych
ostatnich częściej jednak korzystali oficerowie i nauczyciele szkoły151. Należy dodać, że w mie-
ście działały także inne baseny otwarte dla mieszkańców miasta. Przy Dzierżęcince (Mühlen-
bach) istniał zakład kąpielowy (Heinrichsche Badeanstalt). W 1910 roku otwarto inny zakład
kąpielowy i basen w Czersku152.
Bliskość Bałtyku wykorzystywana była w czasie wolnym nie tylko przez uczniów, ale przede
wszystkim przez mieszkańców miasta do rekreacji. Od 1914 roku w okresie letnim Koszalin
miał połączenie tramwajowe z Mielnem przez Mścice i Strzeżenice. Przed jej uruchomieniem
w miesiącach letnich nad morze kursowały tzw. omnibusy konne a ich droga wiodła przez
Buczyska.
Analizując stan szkolnictwa w Koszalinie, zwłaszcza gimnazjalnego, warto zwrócić uwagę
na rolę profesorów gimnazjalnych w życiu kulturalnym miasta. W odróżnieniu od innych miast
pomorskich, zwłaszcza Szczecina, aktywność pozaszkolna profesorów była ograniczona. Trudno
doszukać się ich zainteresowań naukowych wyrażających się w prowadzeniu własnych badań
i publikowania ich wyników. Jedną z jaśniejszych postaci środowiska nauczycielskiego w Kosza-
linie był dyrektor gimnazjum R. Jonas, którego pogrzeb w 1912 roku przerodził się w swoistą
manifestację lokalnego patriotyzmu.
Środowisko gimnazjalne było w ograniczonym zakresie miejscem kultywowania tradycji mu-
zycznych, zwłaszcza kiedy funkcję nauczyciela muzyki objęła Eva Heyer. Specyfika jej działalno-
ści polegała jednak na tym, że ona sama będąc wielką miłośniczką kultury antycznej, próbowała
swoich sił w różnych pieśniach (ariach) muzyki poważnej, natomiast jej uczniowie hołdowali ra-
czej pieśniom patriotycznym, żeby nie powiedzieć śpiewanym w rytmie marszowym. Jeśli chcie-
libyśmy mówić o Koszalinie jako ośrodku muzycznym, to faktycznie aktywność mieszkańców
ograniczała się do uczestnictwa w kilku chórach. W 1836 roku założono chór o nazwie „Lieder-
tafel”, w 1848 roku – „Sängerbund”, w 1870 roku powstał „Männergesangverein”, w 1884 roku
– „Harmonie”, Sängerkreis”, a w 1893 roku – „Bäckermeister-Gesangverein-Concordia”. Trudno
jednak wymienić jakieś znaczące sukcesy tych zespołów.
W Koszalinie brakowało zawodowych zespołów artystycznych. Sale widowiskową miasto
otrzymało w 1871 roku, ale była ona okresowo wykorzystywana także jako zajazd.
Trudno również znaleźć wśród dziewiętnastowiecznych obywateli miasta osoby o znaczą-
cych osiągnięciach literackich. Wśród osób zajmujących się twórczością literacką wymienia się
kronikarza miasta Johanna Ernsta Benno (zm. W 1848 r.), zwłaszcza jego opowiadanie Das
Wächterhorn zu Cussalin wydane w 1824 roku w mało znanej oficynie w Prenzlau i potem kilka-
krotnie wznawiane w Koszalinie. Do historii Pomorza i Koszalina nawiązywali dwaj inni pisarze
– Ludwig Ziemsen z Koszalina, autor noweli Muß ma Cussalin (wyd. w Berlinie w 1872 r.) oraz

151
G. Ziemer, Kösliner Schülerleben im Anfang des Jahrhunderts, w: Köslin (1266–1966)..., s. 211, 212.
152
Tamże, s. 214, 215.

284 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wiek modernizacji
(1807–1918)

Hans Hoffmann, związany raczej ze Szczecinem, choć przez dawnych koszalinian traktowany
jako obywatel tego miasta, autor opowiadania Der falsche Bogislaw (wyd. w Berlinie w 1891 r.).
Twórczością literacką związaną z historią Pomorza parała się również Marie Luise Bartz153.

153
H. Kasten, Köslin im Spiegel der Dichtung, w: Köslin (1266–1966)..., s. 233–235; por. również S. Salmonowicz, Lite-
ratura niemiecka na Pomorzu 1850–1918, w: Historia Pomorza..., t. IV, cz. 2, s. 369.

750-lecie Miasta Koszalina 285


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Kacper Pencarski*

6. Dwudziestolecie międzywojenne,
druga wojna światowa (1918–1945)

6.1. Uwagi wstępne


Przegrana Niemiec w pierwszej wojnie światowej oraz postanowienia traktatu wersalskiego
(28.06.1919 r.) znacząco wpłynęły na życie polityczne i gospodarcze prowincji pomorskiej. Trak-
tat pokojowy, jak i przyznanie Polsce Pomorza Nadwiślańskiego zostały odebrane przez miej-
scowe koła polityczne i gospodarcze za nie do przyjęcia, co prowadziło z jednej strony do wypeł-
niania postanowień traktatowych przez administrację, podmioty gospodarcze i wojsko, z drugiej
zaś strony utrwalało przekonanie wszystkich przedstawicieli życia społecznego i gospodarczego
o tymczasowości przyjętych postanowień. Nowy układ granicy polsko-niemieckiej sprowadził
Koszalin, podobnie jak rejencję koszalińską, do roli obszaru przygranicznego1. W takich to oko-
licznościach, w połączeniu z regresem gospodarczym regionu i państwa oraz z rzekomym zagro-
żeniem związanym z „polskim niebezpieczeństwem”, prowadzona była walka polityczna, sku-
piona głównie wokół władz politycznych i wojskowych w Berlinie (szczególnie w 1920 i 1923 r.)
i wpływająca na decyzje lokalnej władzy szczebla prowincjonalnego i lokalnego. Względna stabi-
lizacja polityczna i gospodarcza z lat 1926–1929 przerwana została załamaniem gospodarczym
i destabilizacją życia politycznego, a także ponownym pogorszeniem ogólnych warunków życia
(w tym wzrost bezrobocia), co sprzyjało objęciu władzy przez Narodowosocjalistyczną Niemiec-
ką Partię Robotniczą (Nationalsozialistische Deutscher Arbeiterpartei – NSDAP).
Dojście do władzy nazistów w 1933 roku i późniejsze jej ugruntowanie skutkowało stopnio-
wym podporządkowaniem wszystkich dziedzin życia partii nazistowskiej i państwu. Administra-
cja lokalna i prowincjonalna, a w niedługim czasie miejscowe organizacje gospodarcze i społeczne
zostały poddane procesowi ujednolicania (Gleichschaltung), który umożliwił podporządkowanie
wszystkich przejawów życia społecznego i gospodarczego NSDAP, czyniąc z niej centrum decy-
zyjne wobec władz państwowych, by następnie scalić administrację partyjną z państwową.

* dr Kacper Pencarski – zastępca dyrektora Instytutu Historii i Politologii Akademii Pomorskiej w Słupsku.
1
H. Rybicki, O kształtowaniu się granicy zachodniej na Pomorzu, „Zapiski Koszalińskie” 1968, nr 4, s. 42–47; M. Woj-
ciechowski, Od rewolucji listopadowej do wprowadzenia administracji polskiej (1918–1920), w: Historia Pomorza, t. V
(1918–1939), Część I, Ustrój, społeczeństwo, gospodarka, red. S. Wierzchosławski, P. Olstowski, Toruń 2015, s. 48.

750-lecie Miasta Koszalina 287


Kacper Pencarski

NSDAP W PROWINCJI POMORSKIEJ


Po 1933 roku życie polityczne prowincji pomorskiej podporządkowano NSDAP, ograniczając znaczenie organów samorzą-
dowych władz prowincji, zaś organy przedstawicielskie gmin miejskich i wiejskich oraz związki gminne zostały ustawowo
zlikwidowane. W kwietniu 1933 roku odbyło się ostatnie posiedzenie (landtagu), po czym jego zadania przejął Wydział
Prowincjonalny (Provinzialausschuß); ten również uległ likwidacji w grudniu 1933 roku. Zwiększono kompetencję nadpre-
zydenta, który od 1934 roku stał się jednocześnie przedstawicielem rządu w prowincji. Wówczas również, odwołano ze
stanowiska (21.07.1934 r.) dotychczasowego naczelnika okręgu (gauleitera) Waltera Karpensteina i zastąpiono go Franzem
Schwede-Coburgiem, pełniącym jednocześnie funkcję nadprezydenta. Władzę na stanowisku prezydenta prowincji i jed-
nocześnie naczelnika okręgu prowincji sprawował w sposób bezwzględny. Odtąd władza w prowincji została całkowicie
podporządkowana polityce państwa, zmierzając do likwidacji partii politycznych, zdobyczy demokracji z okresu republiki
weimarskiej, stopniowego odchodzenia od realizacji postanowień traktatu wersalskiego, a w następstwie tegoż – do agre-
sji Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku i rozpoczęciu tym samym drugiej wojny światowej.
Symbolicznym wyrazem tendencji władz nazistowskich stała się zmiana herbu Koszalina, jakiej dokonano na posiedzeniu
magistratu 17 lipca 1938 roku. Herb ten, nawiązujący do symboliki germańskiej, wykorzystywanej przez władze partyj-
ne i państwowe, uzyskał pozytywną opinię ówczesnego Archiwum Państwowego w Szczecinie (Staatsarchiv Stettin) i 31
sierpnia 1938 roku zmiana została wprowadzona w życie rozporządzeniem nadprezydenta prowincji pomorskiej2.

6.2. Przestrzeń miejska


Powierzchnia Koszalina w latach 1918–1945 nie uległa większym zmianom. Według stanu na
17 maja 1939 roku wynosiła 86,69 km2 (do 1933 r. – 86,66 km2), co stanowiło 0,68% powierzch-
ni rejencji koszalińskiej3. Koszalin graniczył z następującymi gminami wiejskimi: na północy
z Jamnem ( Jamund), Skwierzynką (Schwerinsthal), Gorzebądzem (Gohrband) i Kędzierzynem
(Meyringen); na północnym wschodzie z Kłosem (Kluss) i miastem Sianowem (Zanow), leżą-
cym wówczas w powiecie sławieńskim; na wschodzie z Węgorzewem Koszalińskim (Vangerow);
na południowym wschodzie z Lubiatowem (Lüptow) i Maszkowem (Maskow); na południu
z Niekłonicami (Neuklenz), Konikowem (Konikow), Raduszką (Augustin), Kretominem (Krett-
min), Rokosowem (Rogzow), Chełmoniewem (Gollendorf ) i Dzierżęcinem (Dörsenthin); na
południowym zachodzie ze Starymi Bielicami (Alt Belz); na zachodzie z Mścicami (Güden-
hagen) i na północnym zachodzie z Podamirowem (Puddemsdorf ) i Dobiesławcem (Neuen-
hagen). W granicach administracyjnych Koszalina znajdowała się także zachodnia część jeziora
Jamno oraz kanał łączący jezioro Jamno z Morzem Bałtyckim, przez co na odcinku kilku metrów
Koszalin graniczył z Bałtykiem.

2
Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler,
Minden 1966, s. 107; A. Gut, Herby powiatów i gmin w prowincji Pomorze w okresie międzywojennym, Szczecin 2005,
s. 24. Tamże literatura dotycząca herbów Koszalina, przyp. 46.
3
Do 1933 r. obszar Koszalina wynosił 86,66 km2; „General Anzeiger” z 5.10.1929 r.; F. Barran, Städte-Atlas Pommern,
Leer 1993, s. 21, 63, 178; D. Lucht, Pommern. Geschichte, Kultur und Wirtschaft bis zu Beginn des Zweiten Weltkrieges.
Historische Landeskunde. Deutsche Geschichte im Osten, Bd. 3, Köln 1996, s. 182–183. Powierzchnia pozostałych miast
wydzielonych rejencji koszalińskiej, tj. Kołobrzegu i Słupska wynosiła (kolejno) 50,17 km2 i 41,93 km2.

288 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Niewielkie korekty linii granicy nastąpiły w 1937 i 1939 roku, a po wybuchu wojny także w 1941
i 1942 roku. W 1937 roku do Koszalina przyłączono część gminy wiejskiej Rokosowo. W październi-
ku 1939 roku część niezamieszkanych gruntów miejskich o powierzchni 3,75 ha wyłączono z miasta
i włączono do gminy wiejskiej Kłos4. Niewielkie zmiany nastąpiły jeszcze po 1939 roku, bowiem
w 1941 roku do Koszalina włączono część gmin wiejskich Stare Bielice i Kłos5, a ostatnia zmiana gra-
nic z 1942 roku polegała na wyłączeniu z Koszalina części gruntów i włączeniu ich do gminy wiejskiej
Jamno6. Tak więc powierzchnia całości administrowanego terenu od 1919 roku aż do końca drugiej
wojny światowej nie zmieniała się w sposób znaczny – w 1925 roku wynosiła 86,67 km2, wobec czego
gęstość zaludnienia w tym roku wynosiła tu 332,73 osoby na 1 km2. Powierzchnia wykorzystywana
na cele rolnicze wynosiła tu wówczas 3097 ha, a więc 35,74% całości powierzchni miasta. Powierzch-
nia terenów leśnych wynosiła w 1925 roku 3028 ha, czyli 34,95% ogólnej powierzchni miasta, zaś
w 1939 roku już 3935 ha7. W 1936 roku, w związku ze wzrostem liczby ludności i przy braku zna-
czącego wzrostu powierzchni miasta, gęstość zaludnienia podniosła się do 371,68 osób na 1 km2.
Nastąpił jednakże wyraźny spadek powierzchni gruntów użytkowanych na cele rolnicze, bowiem ich
powierzchnia w 1936 roku wynosiła już tylko 2834 ha, czyli 32,69% całkowitej powierzchni miasta8.
W 1939 roku w skład miasta wchodziło 21 zamieszkałych jednostek osadniczych (Wohnplätze)9.
W skład przestrzeni zabudowanej miasta wchodziły części mieszkalne – centrum, zamknięte li-
nią dawnych murów obronnych, część wschodnia, której główną arterią komunikacyjną były
obecne ulice Zwycięstwa (Neuetorstrasse, Bergstrasse, od 1933 r. Hitlerstrasse) i J. Piłsudskiego
(Danzigerstrasse), część zachodnia o mieszanej funkcji mieszkalnej i przemysłowej, której głów-
ną arterię stanowiły obecne ulice Szczecińska (Körlinerstrasse) i Mieszka I (Basterweg), części:
północna (rejon obecnej ul. Władysława IV) i północno-zachodnia (rejon obecnej ul. Morskiej
– Buchwaldstrasse), które dopiero od 1919 roku rozwijały się odrębnie od pozostałych, zwartych
4
„Amtsblatt der Preußischen Regierung zu Köslin” (dalej: AdPR Köslin) z 2.09.1939 r., s. 117; T. Białecki, M., Ma-
zurkiewicz, A. Muszyński, Podziały administracyjne Pomorza Zachodniego w latach 1800–1970, Szczecin 1970, s. 59.
5
AdPR Köslin z 28.06.1941 r., s. 67; z 1.11.1941 r., s. 106; T. Białecki, M. Mazurkiewicz, A. Muszyński, Podziały...,
s. 46, 60. 1.10.1941 r. z gminy wiejskiej Kłos w powiecie koszalińskim wyłączono niezamieszkane parcele o po-
wierzchni 1,2180 ha i włączono do Koszalina, a z niego wyłączono 1,679 ha i włączono do gminy wiejskiej Kłos.
6
AdPR Köslin z 25.06.1942 r., s. 70; T. Białecki, M. Mazurkiewicz, A. Muszyński, Podziały..., s. 46, 60. Z Koszalina
wyłączono niezamieszkane parcele o powierzchni 30,7109 ha i włączono do gminy wiejskiej Jamno w powiecie
koszalińskim.
7
Obszar leśniczówki koszalińskiej (Stadtforst Köslin) wynosił w 1939 r. 4107,3 ha, a jej leśniczym był Hans Schmidt;
E. Michaelis, Die Forstwirtschaft im Kreis Schlawe, w: Der Kreis Schlawe. Ein pommersches Heimatbuch, t. I, red.
M. Vollack, Hussum 1986. s. 125.
8
Handbuch über den Preußische Staat. Herausgegeben vom Preußischen Staatsministerium für das Jahr 1935, Jahrgang
139, s. 10; Parey`s Handbuch des Grundbesitzes im Deutschen Reiche. Provinz Pommern, Berlin 1928, s. 158; Die Lan-
dwirtschaft Pommern in Zahlen, Stettin 1938, s. 7 oraz wyliczenia własne autora.
9
Były to: Am Kickelberg, Augustenthal, Buchwald (Forsthaus), Friedrich-Wilhelm Vorstadt, Gollenberg (Fors-
thaus), Gollenturm, Hammerwald (Chausseehaus), Hammerwald (Forsthaus), Hohetor Vorstadt, Klietzke (Zie-
gelei), Kluß (Chausseehaus), Kluß (Forsthaus), Kluß (Papiermühle), Mühlentor Vorstadt, Neuetor Vorstadt, Nie-
dermühle, Radeland, Stadthof, Treptow (Ziegelei), Wilhelmshof, Wilhelmsthal; B. Krempin, K. Krempin, Die
Gemeinden und Wohnplätze Pommerns nach dem Stand von 1932 mit Ergänzungen 1919 bis 1945, Teil A, Herdecke
1994, s. II–31.

750-lecie Miasta Koszalina 289


Kacper Pencarski

części miasta. Południowa część Koszalina stanowiła dzielnicę przemysłową, którą zamierzano
stopniowo przekształcić w część mieszkalną, zaś funkcję przemysłową nadać całej zachodniej
części miasta. Koszalin stanowił miasto o subregionalnym charakterze, którego bezpośredni za-
kres oddziaływania na miejscowy rynek regionalny wynosił około 20 km10.

6.3. Demografia miasta


Funkcja Koszalina jako ośrodka administracyjnego, a w mniejszym stopniu przemysłowo-han-
dlowego tej części Pomorza Zachodniego, bliskość granicy polsko-niemieckiej, odcinającej wcze-
śniejsze zaplecze miasta i regionu, nie pozostało bez wpływu na przyrost mieszkańców miasta.
W odniesieniu do Koszalina, w całym dwudziestoleciu międzywojennym występował wzrost
zaludnienia, spowodowany nie tyle przyrostem naturalnym, ile wytyczeniem granicy polsko-
niemieckiej i dalszymi tego konsekwencjami. Tysiące Niemców opuściło tereny przyznane po
1918 roku Polsce, z konieczności osiedlając się na pograniczu polsko-niemieckim, w tym także
w rejencji koszalińskiej. Ten właśnie fakt stanowił główną przyczynę wzrostu liczby mieszkań-
ców miasta w latach dwudziestych XX wieku11.
Liczba stałych mieszkańców miasta w 1910 roku wynosiła 23 326 osób. W latach pierwszej
wojny światowej wystąpił spadek dynamiki przyrostu naturalnego12. Znaczny wzrost liczby miesz-
kańców Koszalina daje się odnotować dopiero z początkiem 1919 roku, a to za sprawą osób przy-
byłych do Koszalina z terenów przyznanych Polsce. Ich liczba w 1925 roku osiągnęła 91513. W tym
właśnie okresie wystąpił, dzięki osiedleniu się optantów, dość znaczny wzrost ludności miasta, który
tylko pomiędzy 1925 a 1933 rokiem wyniósł +3,02%, a więc był większy niż odsetek ludzi urodzo-
nych w Koszalinie, wynoszący w tym okresie +2,45%14. Napływ ludności do Koszalina odbywał się
i po 1925 roku, przy czym w 1935 roku liczba ta podniosła się do 1465, a jedynie 28 osób spośród tu
przybyłych pochodziło z zachodnich obszarów Rzeszy. Pozostałe 1337 osób przybyło tu z byłych
Prus Zachodnich (630 osób), Poznańskiego (570), Wolnego Miasta Gdańska (163), Śląska (20)
i Kłajpedy (14). Należy także pamiętać, że wzrost liczby mieszkańców od połowy lat dwudziestych
był uzależniony w dużym stopniu od tzw. Landfluchtu (ucieczki ze wsi). Zjawisko to doprowadziło
do napływu do Koszalina ludności rolniczej z okolicznych wsi, a było konsekwencją dysproporcji
w rozwoju pomiędzy centralną i zachodnią częścią Niemiec a gorzej rozwiniętymi gospodarczo

10
K. Pencarski, Rola potencjału ludnościowego miast Pomorza Zachodniego w oddziaływaniu ośrodków miejskich na struk-
turę wewnątrz regionalną. Analiza porównawcza dla 1939 roku, „Stargardia. Rocznik Muzeum w Stargardzie po-
święcony przeszłości i kulturze Pomorza” 2003, t. III, s. 386, 388.
11
E. Sardemann, Ein Blick in das heutige Köslin, „Unser Pommerland” 1931, H. 11/12, s. 430; J. Stanielewicz, Między
dwiema wojnami (1918–1945), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 239.
12
H. Müggenburg, Die Bevölkerungsverteilung im Regierungsbezirk Köslin. Inaugural- Dissertation genehmigt von der
mathematisch-naturwissenschaftlichen Abteilung der Philosophischen Fakultät an der Universität Leipzig, Leipzig 1935,
s. 25; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 239.
13
H. Müggenburg, Die Bevölkerungsverteilung..., s. 25.
14
B. Heinemann, Grenzland Ostpommern. Eine bevölkerungs- und wirtschaftspolitische Betrachtung, Stettin 1938, s. 22.

290 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

prowincjami wschodnimi15. Taki stan rzeczy doprowadził do spadku liczby mieszkańców w powie-
cie koszalińskim z 47 099 w 1925 roku do 46 056 w 1933 roku, przy jednoczesnym wzroście liczby
mieszkańców miasta, choć w samym mieście dał się odnotować wysoki przyrost naturalny, wyno-
szący 2,1%, to jest 829 osób16. Ludność przybyła z terenów przyznanych Polsce stanowiła około
50% ludności uczestniczącej we wzroście liczby mieszkańców w latach 1919–192617.
Wskaźnik urodzeń żywych w całym omawianym okresie wykazywał tendencje spadkowe.
W 1914 roku urodziło się w Koszalinie 642 dzieci, w 1922 roku – 645, w 1925 roku – 533, w 1932
roku – 451, a w 1936 roku jedynie 12718. Mimo to, po 1933 roku, głównie wskutek pomocy ze stro-
ny rządu, objawiającej się w postaci ulg podatkowych, zasiłków specjalnych i niskooprocentowanych
pożyczek rodzinnych, odnotować można powolny, aczkolwiek systematyczny wzrost ludności mia-
sta. Nie można jednak zapomnieć, że właśnie w tym okresie procesy migracyjne, a przede wszystkim
ucieczka ludności wiejskiej do miast, nadal były głównym motorem wzrostu liczby ludności Kosza-
lina. Odzwierciedleniem tych zjawisk był wzrost liczby ludności z 30 389 w 1933 roku do 33 497
w 1939 roku, przy czym liczba ludności kształtowała się w Koszalinie następująco: w 1919 roku –
27 005, 1921 rok – 28 812, 1924 rok – 28 291, 1925 rok – 28 815, 1928 rok – 30 400, 1929 rok –
30 385, 1930 rok – 30 289, 1931 rok – 30 657, 1933 rok – 30 389, 1936 rok – 32 213, 1939 rok –
33 47919.

15
B. Czerwiński, Ludność Koszalina, „Zapiski Koszalińskie” 1963, nr 8, s. 42; H. Lesiński, H. Rybicki, Koszalin na
przestrzeni dziejów. Szkic dziejów Koszalina od czasów najdawniejszych do chwili obecnej, Koszalin 1966, s. 19–20;
A. Czarnik, Lata Republiki Weimarskiej i III Rzeszy (1918–1945), w: Historia Słupska, red. S. Gierszewski, Poznań
1981, s. 331–332.
16
E. Sardemann, Ein Blick..., s. 430; W. Treichel, Ostland Pommern. Streiflichter aus Wirtschaft, Kultur und Politik,
Berlin–Stettin 1935, s. 19; B. Heinemann, Ostpommern. Eine deutsche Landschaft in Wort und Bild, Stettin 1939, s. 7;
G. Ringel, Die Landflucht aus Ostpommern. Eine Untersuchung über den Umfang der Abwanderung aus dem Reg.-Bez.
Köslin in der Zeit vom 1. 12. 1905 bis zum 16. 6. 1925. Richtung, Gründe und Folgen der Landsflucht, Berlin 1939,
s. 14; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 239–240; B. Dopierała, Ostflucht na Pomorzu Zachodnim i jego
ekonomiczne oraz społeczne podłoże, w: Pomorze Zachodnie: nasza ziemia ojczysta, red. K. Ślaski, Poznań 1960, s. 140.
17
Przedruk artykułu G. Sieversa, Die Gebietsverluste im Osten und Handel und Industrie im Regierungsbezirk Köslin,
w: B. Dopierała, Ekonomiczne i demograficzne problemy Pomorza Zachodniego w świetle niemieckich materiałów źró-
dłowych z lat 1926–1932, Poznań 1959, s. 210. W stosunku do Sianowa ludność ta stanowiła 54%, Darłowa 63%,
Słupska 35%.
18
„Die Grenzzeitung” z 6.01.1937 r.; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 240.
19
Statistisches Jahrbuch für das Deutsche Reich, 1919, s. 19; 1920, s. 10; 1924/1925, s. 9; 1933, s. 12, 32. Pommer-
scher Städtetag 1928 Köslin. Verhandlungsbericht vom 1. Juni 1928, Köslin 1928, s. 7; H. Sievers, Handel und
Industrie, w: Hinterpommern. Wirtschafts- und Kulturaufgaben eines Grenzbezirks, Stettin 1929, s. 98; „Kösliner Ze-
itung“ z 3.01.1931 r.; Parey`s Handbuch des Grundbesitzes im Deutschen Reiche. Provinz Pommern, Berlin 1928; Der
Große Brockhaus. Handbuch des Wissens in zwanzig Bände, Bd. 10, Leipzig 1931, s. 497; „Grenzbote“ z 9.04.1929 r.;
W. Witt, Bevölkerungspolitische Fragen der Provinz Pommern, „Ostdeutsche Monatshefte“ 1934, H. 2, s. 113; Han-
dbuch über den Preußische Staat. Herausgegeben vom Preußischen Staatsministerium für das Jahr 1935, Jahrgang 139,
s. 10; H. Müggenburg, Die Bevölkerungsverteilung..., s. 33, tab. 5; G. Ringel, Die Landsflucht aus Ostpommern. Eine Un-
tersuchung über den Umfang der Abwanderung aus dem Reg.-Bez. Köslin in der Zeit vom 1.12.1905 bis zum 16.6.1925.
Richtung, Gründe und Folgen der Landsflucht, Berlin 1939, s. 42; B. Czerwiński, Ludność Koszalina..., s. 42; Köslin
(1266–1966)..., s. 114, 265; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin. Zarys dziejów, Poznań 1974, s. 98;
A. Czarnik, Szkice z dziejów Pomorza Zachodniego w latach 1939–1945, Koszalin 1975, s. 12, 18; A. Czarnik,

750-lecie Miasta Koszalina 291


Kacper Pencarski

Koszalin do 1945 roku pod względem ludności ustępował dwóm innym miastom rejencji kosza-
lińskiej – Kołobrzegowi i Słupskowi20. Spis powszechny z 17 maja 1939 roku wykazał, że w mieście
było 31 937 mieszkańców stałych i 1542 mieszkańców zameldowanych na pobyt czasowy (razem
33 479 osób; 386,2 osób na 1 km2). Z liczby 31 937 osób, 14 962 osoby to mężczyźni (46,8%), 3274
– dzieci poniżej 6 roku życia (10,3%), 3946 – dzieci w wieku 6–14 lat (12,4%), 21 861 osób pomię-
dzy 14 a 65 rokiem życia (68,4%) oraz 2856 osób powyżej 65 lat (8,9%)21. W okresie od czerwca
1933 roku do maja 1939 roku nastąpił słaby przyrost migracyjny, wynoszący +2097 osób (+6,9%);
jeszcze słabszy wskaźnik (+3,3%) osiągnął w tym okresie przyrost naturalny22.
W 1935 roku 91,2% mieszkańców Koszalina stanowili protestanci, 3% – katolicy23, a 0,4% deklarowało
się jako niewierzący24. Przeważająca strukturalnie tutejsza ludność protestancka skupiała się przede wszyst-
kim wokół parafii kościoła mariackiego, sprawującego – obok opieki duszpasterskiej nad 28 000 wiernymi
z Koszalina – także opiekę duszpasterską wobec mieszkańców wsi Jamno25. Ludność katolicka w liczbie
650 osób w 1939 roku skupiała się wokół parafii św. Józefa, która jednocześnie od 1929 roku stanowiła
centrum jednego z trzech archiprezbiteriatów Pomorza Zachodniego (obok Szczecina i Stralsundu)26.
Znaczną rolę w życiu miasta odgrywała ludność żydowska, której liczba jednakże stale malała
(170 osób w 1925 r., 123 w 1933 r., 25 w 1939 r.)27. Ta grupa wyznaniowa już w okresie repu-
bliki weimarskiej stała się przedmiotem nienawiści, spotęgowanej jeszcze po 1933 roku28. Do
czasu „kryształowej nocy” (Kristalnacht), to jest do 9/10 listopada 1938 roku i zniszczenia miej-
scowej synagogi, ludność żydowska dysponowała własną bożnicą i miejscami pochówku, a jej
przedstawiciele zamieszkiwali przede wszystkim rejon obecnych ulic Zwycięstwa (Bergstrasse)
i Modrzejewskiej (Bublitzerstrasse)29. Miejscowi Żydzi współtworzyli lokalne środowisko leka-

Stosunki polityczne na Pomorzu Zachodnim w okresie Republiki Weimarskiej 1919–1933, Poznań 1983, s. 14; F. Barran,
Städte-Atlas..., s. 21, 63, 178.
20
Dla porównania: liczba mieszkańców Kołobrzegu wynosiła w 1939 r. 36 617 (729,9 osób na 1 km2), Słupska 50 377
(1 201,5 osób na 1 km2); por. D. Lucht, Pommern..., s. 182.
21
H. Rybicki, B. Zdrojewska, E. Zdrojewski, Koszalin. Rozwój miasta w Polsce Ludowej, Poznań 1985, s. 68–69.
22
K. Pagel, Stolp in Pommern – eine ostdeutsche Stadt. Ein Buch über unsere pommersche Heimat, Lübeck 1977, s. 96.
23
Jeszcze w 1933 r. odsetek katolików wynosił 2,3% (666 osób wobec 706 w 1925 r.); por. Der Große Brockhaus...,
s. 497; Der Große Herder. Nachschlagewerk für Wissen und Leben, Bd. VII, Freiburg im Breisgau 1933, s. 119.
24
F. Barran, Städte..., s. 63, 191.
25
H. Glaeser, Das Evangelische Pommern. II Teil: Behörden, Kirchen, Pfarrstellen, Geistliche, Anstalten und Vereine, Stettin
1940, s. 87.
26
L. Konieczny, Od Reinberna do Ignacego. Z tradycji historycznych diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, w: W 1000-lecie
powstania biskupstwa w Kołobrzegu, red. I. Jeż, Koszalin 2000, s. 196, 199.
27
G. Salinger, Zur Erinnerung und zum Gedenken. Die einstigen jüdischen Gemeinden Pommerns. Teilband 2, cz. l III
(A–M), Hannover 2006, s. 484–486; D. Szudra, Obraz demograficzny ludności żydowskiej na Pomorzu Zachodnim
w latach 1871–1939, w: Żydzi oraz ich sąsiedzi na Pomorzu Zachodnim w XIX i XX wieku, red. M. Jaroszewicz,
W. Stępiński, Warszawa 2007, s. 321.
28
W. Feld, Judentum und Stadtentwicklung im Vergleich. Burgsteinfurt in Westfalen – Köslin in Pommern, Burgsteinfurt,
b.d.w., s. 56–58. Już około 1930 r. można było nabyć na koszalińskim rynku broszury i inne pisma antyżydowskie,
zaś teksty w nich zawarte było odnaleźć w lokalnym dzienniku „Kösliner Volksblatt”, w którym koszalińska DNVP
nawoływała do tworzenia Związku do Zwalczania Antysemityzmu (Verein zur Bekämpfung des Antisemitismus).
29
Wydarzenia „nocy kryształowej” w Koszalinie usprawiedliwiano tym, że ludność żydowska sama sprowokowała

292 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

rzy i kupców. W Koszalinie działania represyjne, inspirowane przez lokalne władze po 1933 roku
przeciwko miejscowej ludności żydowskiej, nie były tak restrykcyjne, jak w innych miastach pro-
wincji pomorskiej. Prezydium rejencji wstrzymywało się z akcjami prześladowczymi przeciwko
Żydom (sporadycznie nawet na wniosek miejscowego Tajnej Policji Państwowej – Gestapo30).
Dyskryminacja ludności żydowskiej w Koszalinie wywodziła się z decyzji administracyjnych, jak
i – w ich następstwie – niechęci miejscowej ludności; Niemcy pracujący u żydowskich praco-
dawców byli denuncjowani i napiętnowani przez zazdrosnych i zawistnych sąsiadów. Dopiero
w drugiej połowie lat trzydziestych działania te inspirowane były przez lokalne gestapo i władze
partyjne. Nagłośnienie tego rodzaju spraw w lokalnej prasie tożsame było niemal z wyrokami
sądowymi, zresztą taki też miały wydźwięk (np. dziewczyna „niemieckiej krwi” nie może peł-
nić żadnej służby w gospodarstwie domowym, na co zresztą nie zezwalały ustawy norymberskie
z 1935 r.). Za podjęcie pracy u żydowskiego pracodawcy groziła kara pieniężna31.
Prześladowania Żydów skutkowały nielicznymi próbami ratowania majątku. Współwłaści-
cielka sklepu papierniczego Pomplun w Koszalinie wyjechała za granicę, co miało utrudnić eg-
zekucję prawa w zakresie odebrania majątku32. Nie przeszkodziło to jednak w zajęciu mienia
i egzekucji należności, a następnie sprzedaży majątku. W związku z tym w listopadzie 1938 roku
konfiskacie uległa dokumentacja gminy wyznaniowej w Koszalinie, którą złożono w ówczesnym
Archiwum Państwowym w Szczecinie (Staatsarchiv Stettin) i uniemożliwiono jakiekolwiek ko-
rzystanie z niej. Skutecznie odcięło to m.in. koszalińskim Żydom podjęcie prób dochodzenia
swoich praw przed sądami33.

tę akcję. W następstwie tej akcji spalono doszczętnie miejscową synagogę, cmentarz, mieszkania i sklepy, a funk-
cjonariusze koszalińskiego SS dokonali ponadto wielu pobić. Ludność żydowska została wywieziona z Koszalina
12.12.1941 r. do Rygi, 9.07.1942 r. do Oświęcimia (z punktem zbiorczym w Słupsku), 31.07.1942 r. do Terezina
i 20.08.1942 r. ponownie do Terezina. Odtąd przestała istnieć gmina żydowska w Koszalinie; tamże, s. 65–66;
H. Romanik, Szkice do portretu Żydów koszalińskich: Jakuba Salomona Borcharda i Leslie Barucha Brenta, w: Żydzi oraz
ich sąsiedzi..., s. 197.
30
Landesarchiv Greifswald (dalej: LA Greifswald), Rep. 65b: Regierung Köslin (dalej: Rep. 65b), sygn. 7, pismo tajnej
policji państwowej w Koszalinie do nadburmistrzów Kołobrzegu, Koszalina i Słupska, landratów rejencji, komisa-
riatów granicznych w Bożympolu, Bytowie, Słupsku i Szczecinku z 8.01.1936 r., f. 15.
31
„Kösliner Zeitung” z 17.06.1936 r.
32
LA Greifswald, Rep. 65b, sygn. 4, pismo z firmy Wilhelma Pompluna w Koszalinie do nadburmistrza Koszalina
z 1.07.1938 r., f. 148.
33
W związku z tym w listopadzie 1938 r. konfiskacie uległa dokumentacja gminy wyznaniowej w Koszalinie, którą
złożono w ówczesnym Archiwum Państwowym w Szczecinie (Staatsarchiv Stettin) i uniemożliwiono jakiekolwiek
korzystanie z niej. Skutecznie uniemożliwiło to m.in. koszalińskim Żydom podjęcie jakichkolwiek prób dochodze-
nia swoich praw przed sądami; LA Greifswald, Rep. 65b, sygn. 4, pismo prezydenta rejencji w Koszalinie do Wil-
helma Pompluna w Koszalinie z 10.09.1938 r., f. 149; M. Szukała, Antysemityzm w służbie archiwalnej III Rzeszy na
przykładzie Archiwum Państwowego w Szczecinie. „Aryjskość” jako warunek dostępu do zasobów archiwalnych w świetle
przepisów i praktyki w pruskiej prowincji Pomorze w latach 1933–1945, w: Żydzi oraz ich sąsiedzi..., s. 302.

750-lecie Miasta Koszalina 293


Kacper Pencarski

6.4. Ustrój i finanse


Zgodnie z decyzją ministerstwa spraw wewnętrznych Prus z 13 marca 1923 roku, dzięki wyod-
rębnieniu Koszalina z powiatu ziemskiego 1 kwietnia 1923 roku zmienił się charakter funkcjo-
nowania miasta w strukturze całego powiatu34. Powiat koszaliński powiększył się dwukrotnie
1 października 1932 roku na skutek likwidacji powiatu bobolickiego i włączenia jego więk-
szości do powiatu koszalińskiego, utworzono powiat koszalińsko-bobolicki (Kreis Köslin
-Bublitz)35. Wraz z powołaniem do życia powiatu miejskiego, kompetencje dotychczaso-
wego burmistrza (Bürgermeister) przekazano nadburmistrzowi (Oberbürgermeister) dr.
Walterowi Putschowi. Od 1921 roku trwały przygotowania do przeprowadzenia rozdziele-
nia kompetencji miasta i powiatu ziemskiego, w konsekwencji czego na początku 1922 roku
odbywały się posiedzenia rady miejskiej, która w końcu stycznia powołała specjalną komisję
do spraw wydzielenia Koszalina z powiatu ziemskiego36. Odtąd zarząd miasta składał się
z nadburmistrza (Oberbürgermeister), burmistrza (Bürgermeister), członków-doradców
(Beirate) oraz rady miejskiej (Stadtrat). W latach 1918–1945 nadburmistrzami Koszali-
na byli: Walter Pusch (30.06.1912–1.07.1924), Oskar Romann (14.11.1924–16.05.1934)
i Emil Binder (16.05.1934–03.1945), będący jednocześnie szefem lokalnej (miejskiej) orga-
nizacji NSDAP (do 1936 r.).
Skład rady miejskiej w latach 1918–1933 zdominowany był osobowo przez przedstawicieli
Niemiecko-Narodowej Partii Ludowej (Deutschnationale Volkspartei – DNVP), którzy w 1932
roku obsadzili 12 miejsc w radzie miejskiej. Dziewięć miejsc obsadziła Socjaldemokratyczna
Partia Niemiec (Sozialdemokratische Partei Deutschlands – SPD), cztery miejsca Niemiecka
Partia Ludowa (Deutsche Volkspartei – DVP), po trzy miejsca Partia Demokratyczna (Deutsche
Demokratische Partei – DDP) i NSDAP, jedno miejsce obsadziła Komunistyczna Partia Nie-
miec (Kommunistische Partei Deutschlands – KPD).
W wyborach na prezydenta Rzeszy (14.03.1932 r.) mieszkańcy miasta opowiedzieli się
w większości za Paulem von Hindenburgiem (oddano na niego 7187 głosów), a następnie za
Adolfem Hitlerem (5907 głosów), co stanowiło odwrotność w porównaniu z preferencjami wy-
borczymi mieszkańców powiatu koszalińskiego.
Po wyborach z 5 marca 1933 roku skład osobowy rady miejskiej zmienił się na korzyść
NSDAP, dysponującej odtąd 16 miejscami; osiem miejsc otrzymali przedstawiciele KPD,
a sześć – przedstawiciele DNVP37. Interesy Koszalina na zewnątrz reprezentowali delegaci
34
AdPR Köslin z 24.03.1923 r., s. 62; H. Lotz, Köslin als Regierungsbezirks- Hauptstadt, als Kreis- und kreisfreie Stadt,
„Unser Pommerland” 1931, H. 11/12, s. 454; F. Curschmann, Historische Atlas der Provinz Pommern. Heft I: Pom-
mersche Kreiskarte, Stettin 1935, s. 20; F. Surén, Die Deutsche Gemeindeordnung, Bd. I: Die §§ 1–59 der Deutschen
Gemeindeordnung vom 30. Januar 1935, Berlin 1940, s. 464; T. Białecki, M. Mazurkiewicz, A. Muszyński, Podzia-
ły..., s. 42; B. Krempin, K. Krempin, Die Gemeinden..., s. II–31. W myśl ustawy z 27.11.1927 r. liczba mieszkańców
miasta wydzielonego w Prusach musiała przekroczyć przynajmniej 25 000.
35
AdPR Köslin z 15.09.1923 r., s. 284; F. Curschmann, Historische..., s. 20.
36
„Stolper Tageblatt” z 26.01.1922 r.
37
W powiecie koszalińskim najwięcej głosów oddano na Adolfa Hitlera – 7069, a na Paula von Hindenburga 4030;

294 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

do landtagu prowincji pomorskiej w zależności od wyników głosowania do władz komu-


nalnych38.
1 stycznia 1934 roku w życie weszła ustawa o ustroju miast i wsi, która silnie uzależniła sa-
morząd Koszalina od polityki państwa nazistowskiego. Zmianie uległ dotychczasowy parlamen-
tarno-demokratyczny charakter państwa. Rada miejska zaczęła pełnić rolę organu doradczego
i utraciła swoją nadrzędność wobec najważniejszych spraw miasta. Władza wykonawcza została
skupiona w rękach nadburmistrza, który – podobnie jak pozostali członkowie zarządu miejskie-
go oraz radni – był mianowany po rekomendacji NSDAP. Burmistrz lub nadburmistrz mogli
pełnić swoje funkcje wyłącznie po uzyskaniu akceptacji ministra spraw wewnętrznych Prus. Po-
nadto osoba nadburmistrza została ustawowo związana z państwem narodowosocjalistycznym,
a sposób oraz cele prowadzonej przez niego polityki musiały być zbieżne z celami państwa. Jed-
nocześnie nadburmistrz był szefem gminy miejskiej, której interesy reprezentował na zewnątrz,
a także skupiał w swoich rękach władzę policyjną. W wypadku sporów kompetencyjnych, insty-
tucją rozjemczo-rozstrzygającą był minister spraw wewnętrznych Prus39. Jednocześnie prezydent
rejencji koszalińskiej został, podobnie jak pozostali prezydenci rejencji w Niemczech, zobowią-
zany do ścisłej współpracy z gauleiterem, z którym musiał konsultować wszystkie ważniejsze de-
cyzje. Administracja na szczeblu lokalnym została więc sprowadzona do roli „świadczenia usług”,
opartej na implementacji odgórnych wytycznych oraz na doraźnym rozwiązywaniu problemów
zaistniałych w aktualnej chwili40.
W skład majątku trwałego miasta w 1939 roku zaliczono obiekty zakładów komunalnych
(Stadtwerke) przy obecnej ul. Połczyńskiej (Wilhelmstrasse), gazownię, stację pomp z oczysz-
czalnią ścieków, elektrownię przy obecnej ul. Morskiej, tramwaje miejskie, rzeźnię przy ul.
Morskiej, budynki straży pożarnej, ogródki działkowe w rejonie obecnej ul. Szpitalnej (Laza-
rettstrasse), tereny zielone przylegające do pierścienia dawnych murów obronnych po stronie
wschodniej, jak i pojedyncze zieleńce przy obecnej ul. Zwycięstwa i ul. J. Piłsudskiego oraz
kompleksy leśne na Górze Chełmskiej i w Bukowym Lesie, budynek muzeum regionalnego
(Heimatmuseum) oraz schronisko młodzieżowe przy obecnej ul. Racławickiej (Hangstras-
se). Własność miasta stanowiła także sieć wodociągowo-kanalizacyjna, dwie żwirownie, te-

Köslin (1266–1966)..., s. 74–75.


38
Liczba przedstawicieli władz miejskich i powiatowych bądź organizacji społecznych lub gospodarczych na forum
kolejnych posiedzeń landtagu prowincjonalnego w Szczecinie kształtowała się następująco: 29–30.01.1920 r. –
3 mandaty, 16–18.03.1921 r. i 29–31.03.1922 r. – 4 mandaty, 10–11.06.1925 r. – 1 mandat, 28–30.01.1926 r.,
27–29.04.1926 r., 16–18.03.1927 r., 23–25.11.1927 r., 15–17.03.1928 r., 13–16.03.1929 r., 8.01.1930 r., 12–15.03.1930 r.,
18.03.1930 r., 16–21.03.1932 r. – 2 mandaty. Na czas trwania landtagów w dniach: 28–30.04.1920 r., 20.11.1925 r.
i 10.04.1933 r. miasto nie miało swojego reprezentanta; T. Wengler, Der Provinzialverband Pommern. Verzeichniss
der Mitglieder des Provinziallandtages. Veröffentlichungen der Historischen Kommission für Pommern, Reihe V: Forschun-
gen zur pommerschen Geschichte, Bd. 44, Köln–Weimar–Wien 2008, s. 136–157.
39
F. Surén, Die Deutsche Gemeindeordnung..., s. 446; M. Schattenfroh, Die deutschen Gemeindegesetze, München–Berlin
1942, s. 110–111; F. Ryszka, Państwo stanu wyjątkowego. Rzecz o systemie państwa i prawa Trzeciej Rzeszy, Wrocław
1974, s. 279.
40
E. Jędrzejewski, Hitlerowska koncepcja administracji państwowej 1933–1945. Studium polityczno-prawne, Wrocław
1975, s. 59–60, 127.

750-lecie Miasta Koszalina 295


Kacper Pencarski

reny sportowe (jeden stadion w pobliżu budynku poczty głównej, dwa boiska sportowe, sześć
placów tenisowych i plac hipiczny) i obiekt pływalni przy ul. Racławickiej. W administracji
miasta znalazł się także dom starców (tzw. fundacja Karkutscha), obiekty szpitalne przy ul. Ko-
ściuszki (Schützenstrasse) i fundacja Schwederów, opłacająca młodych stypendystów z Kosza-
lina, mieszcząca się przy obecnej ul. Chrobrego (Papenstrasse). Miasto było także właścicielem
części jeziora Jamno. Środki do kasy miasta zapewniały także opłaty z tytułu pobierania nauki
w czterech szkołach podstawowych (dwie dla dziewcząt, dwie dla chłopców), liceum żeńskiego
i dwóch szkół zawodowych.
Budżet miasta tworzony był z dochodów z jednej strony ze sprzedaży nieruchomości i grun-
tów, podatku gruntowego oraz obsługi lasów miejskich, z drugiej zaś strony z wydatków związa-
nych z utrzymaniem infrastruktury miejskiej. Należy także zaznaczyć, że miasto nie wypracowy-
wało znaczących dochodów z czynszów za mieszkania komunalne, bowiem w Koszalinie dość
silną pozycję utrzymywały branżowe spółdzielnie mieszkaniowe. Dodatkową trudnością w rok-
rocznym zbilansowaniu budżetu była przynależność zakładów obsługujących infrastrukturę
miejską, podlegającym wprawdzie magistratowi Zakładom Technicznym (Kösliner Technische
Werke – KTW), ale w pewnym stopniu autonomicznej jednostce organizacyjnej, sprawującej
bezpośredni nadzór nad komunikacją miejską, gazownią, wodociągami, oczyszczalnią ścieków
i elektrownią miejską.
ZAKŁADY KOMUNALNE (KÖSLINER TECHNISCHE WERKE)
Istotną rolę w życiu miasta odgrywały zakłady techniczne, sprawujące nadzór nad gazownią miejską, przepompownią
wody, kąpieliskiem, zakładem energetycznym i tramwajami. Już we wrześniu 1919 roku z rozkazu Reichswehry powoła-
no w Koszalinie „Pomoc Techniczną” (Technische Nothilfe), zadaniem której miała być likwidacja strajków w ważnych dla
prawidłowego funkcjonowania miasta zakładach i przedsiębiorstwach. Pomoc ta, wprawdzie nieuzbrojona, pozostawała
jednakże pod opieką miejscowej policji, Reichswehry i Obrony Mieszkańców (Bürgerwehr).
Zakłady techniczne (odtąd występujące pod nazwą „Koszalińskie Zakłady Techniczne” – Kösliner Technische Werke) już
jako podmiot sprawujący opiekę i nadzór techniczny nad miejskimi urządzeniami, skupiały kilka ważnych dla miasta obiek-
tów. Zakłady techniczne miały pierwszeństwo w realizacji różnego rodzaju przedsięwzięć budowlanych i konserwacyjnych
zlecanych przez miasto, z prawem doliczania do ostatecznej ceny 10% wartości wykonanej usługi. Zakłady techniczne
skupiały: gazownię, zakład oczyszczania ścieków, stację szczytowo-pompową, elektrownię oraz tramwaje miejskie, pod-
ległe zakładom technicznym na mocy uchwały miejskiej z 10 grudnia 1913 roku. Gazownię przy obecnej ul. Połczyńskiej roz-
budowano w 1921 i 1925 roku. Pierwotnie była ona w stanie przesłać do odbiorców 20 000 m3 gazu, po rozbudowie natomiast
1 600 000 m3 (w 1918 r. – 1 250 000 m3). Już wówczas wytwarzano gaz o wysokiej kaloryczności, sięgającej 5000–5100 kcal/m3.
W 1924 roku z gazu korzystało 4500 rodzin, a sieć gazociągów ulicznych wnosiła wówczas 21 km. W połowie lat trzydzie-
stych XX wieku na użytek gazowni uruchomiono dwa kolejne piece typu DIDER, odsiarczalnię oraz dodatkowy zbiornik gazu
o pojemności 6000 m3. W 1939 roku długość sieci gazowej w Koszalinie przekraczała 60 km, a w związku ze wzrostem liczby
budynków mieszkalnych oddalonych od śródmieścia, sieć ta ulegała dalszej rozbudowie.
Przepompownia wody, wybudowana w 1899 roku, korzystała przede wszystkim ze źródeł głębinowych, rozmieszczonych
na Górze Chełmskiej. W skali roku przepompownia zapewniała odbiorcom około 800 000 m3 wody rocznie. Już w połowie
lat dwudziestych rozpoczęto zakrojone na szeroką skalę prace przygotowawcze do zelektryfikowania przepompowni. Od
1909 roku funkcjonowało wybudowane przez Zakłady Techniczne kąpielisko miejskie o pojemności do 1400 m3, usytu-

296 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

owane nad rzeką Dzierżęcinką, w pobliżu ul. Rzecznej. W 1924 roku z kąpieliska skorzystało ponad 20 000 osób, nie licząc
członków Towarzystwa Pływackiego i uczniów szkół.
Zakłady energetyczne od 1911 roku dostarczały Koszalinowi energii elektrycznej. Podlegały one elektrowni okręgowej
w Białogardzie, którą tworzył mieszany kapitał inwestycyjny spółek akcyjnych. W 1924 roku oddana do użytku nowa elek-
trownia wodna dostarczała Koszalinowi energii w porach największego zapotrzebowania na prąd, dysponując możliwością
wyprodukowania do 350 000 kWh w ciągu roku (w 1924 r.: 63 440 kWh, w 1926 r. już 475 870 kWh). Koszty budowy wy-
niosły 10 700 marek + 24 000 marek za prace nad przebudowaniem pobliskiego mostu i obecnej ul. Młyńskiej (Mühlen-
torstrasse). Dokonywane były także doraźne remonty wewnątrz tego obiektu, a to z powodu zawilgocenia wywołanego
przez przedostawanie się wody deszczowej do pomieszczeń. Po remontach w 1927 i 1931 roku, które objęły nie tylko sam
budynek lecz także jego otoczenie, zainstalowane zostało centralne ogrzewanie. Rozbudowę pomp i elektrowni przepro-
wadzono jeszcze w latach 1937–1939.
Na podstawie ustawy z 1913 roku organem nadzorującym ruch budowlany oraz przestrzeganie prawa budowlanego
w terenie stała się policja budowlana (Baupolizei), kontrolująca także inwestycje budowlane oraz nadzór techniczny nad
obiektami zarządzanymi przez Zakłady Techniczne. Zakres terytorialny działań koszalińskiej policji budowlanej zamykał się
w granicach miasta Koszalina oraz wsi Rokosowo i Chełmoniewo. Zgodnie z wydanym przez nią rozporządzeniem, zostały
wyznaczone tereny zabudowy i sposoby ich użytkowania, uwzględniając ich charakter. Jednocześnie wytyczne policji bu-
dowlanej co do minimalnej wielkości działek budowlanych przeznaczonych pod budowę mieszkań, skutecznie hamowały
przed nadmiernym pomniejszaniem powierzchni zabudowy. Funkcjonariusze policji budowlanej nakładali także obowią-
zek zabezpieczania placów budowy i materiałów budowlanych.
Nic więc dziwnego, że w każdym roku rachunkowym istniały trudności w przyjęciu budżetu
na rok następny, jak i zamknięciu bieżącego roku rachunkowego. Dodatkowym utrudnieniem stał
się rozbudowany system rozliczeniowy, przyjęty nie tylko w Koszalinie, ale i w innych miastach
Pomorza Zachodniego, polegający na równoważeniu niedoborów w budżecie miasta przez miej-
scową Miejską Kasę Oszczędności (Stadtsparkasse Köslin). Kasa ta pozwalała na uruchamianie
środków równoważących budżet miasta, ale na zasadzie wewnętrznej pożyczki, którą miasto rok-
rocznie w niej zaciągało. Taki stan rzeczy prowadził z kolei do silnego obciążenia budżetu w roku
następnym z powodu konieczności spłaty pożyczki przez gminę miejską, przyczyniając się także
do zwiększenia wewnętrznego zadłużenia miasta, nie mówiąc o kosztach obsługi kredytu. Finanse
miasta były dodatkowo obciążane przez państwo, które – zwłaszcza w latach dwudziestych i na
początku lat trzydziestych – chętnie uruchamiało programy interwencyjne, ale przekazywało na
nie szczupłą pulę środków, zrzucając pozostałą część kosztów wykonania określonego programu
na samorząd. W ten sposób realizowane były programy walki z bezrobociem, a także budowy
mieszkań. Pozytywną stroną rozliczeń miasta z Miejską Kasą Oszczędnościową było ograniczenie
zewnętrznego zadłużenia miasta, co z kolei uelastyczniało budżet. Miało to ogromne znaczenie
w przypadku określania zdolności inwestycyjnej Koszalina i płynności środków w wypadku starań
o pożyczki na budowę dalszych mieszkań lub rozbudowę bądź modernizację istniejącej infrastruk-
tury. Pozyskiwanie środków ułatwiało także funkcjonowanie lokalnego kredytodawcy, jakim była
Miejska Kasa Oszczędnościowa. Koszalin korzystał także z korzystnych pod względem oprocen-
towania pożyczek oferowanych przez państwo (przede wszystkim na realizację wielkonakładowych
inwestycji), które obsługiwane były głównie przez istniejące w mieście i regionie banki.

750-lecie Miasta Koszalina 297


Kacper Pencarski

Zadłużenie Koszalina, które w 1933 roku wynosiło 11 000 000 marek, w 1938 roku spadło wpraw-
dzie do 10 211 000 marek41, ale w latach 1933–1939 wzrosło o dalsze 2 000 000 marek. Głównymi
wierzycielami Koszalina był Kredytowy Bank Ziemski Westfalii-Nadrenii (Rhein-Westf. Boden-Credit
-Bank), któremu miasto było winne 3 400 000 marek, Miejska Kasa Oszczędnościowa (1 200 000 ma-
rek), a ponadto inne finansowe instytucje Rzeszy, którym Koszalin był winny łącznie 1 400 000 marek42.
Nie zachowały się dane, pozwalające na prześledzenie kondycji finansowej miasta w każ-
dym roku rachunkowym. Można jednak prześledzić wpływy do kasy miasta w 1939 roku – ich
całkowita wartość wynosiła 8 977 479 marek (w 1931 r. – 5 342 100 marek). W 1939 roku
na tę sumę składały się: podatki gruntowe (1 000 000 marek), podatki od działalności gospo-
darczej (1 000 000 marek), tzw. podatek obywatelski (300 000 marek), podatek od napiwku
(100 000 marek), podatki od gier i zabaw (30 000 marek), podatki od zwierząt (125 000 marek) oraz
środki na wyrównanie budżetu (675 000 marek). Pozostałe wpływy pochodziły z opłat karnych,
nakładanych przez policję porządkową i budowlaną (125 000 marek), wpływy z opłat szkolnych
(250 000 marek), z kasy państwa na opiekę nad młodzieżą (100 000 marek) i na służbę zdro-
wia (10 000 marek), dochody z czynszów, wynajmu, odsetek, pożyczek pod zastaw hipoteczny
(300 000 marek), opłat za korzystanie z rzeźni miejskiej, wywozu śmieci itd. (350 000 marek),
środków wypracowanych przez Koszalińskie Zakłady Techniczne (145 200 marek), wpływy z la-
sów miejskich (289 800 marek) oraz pozostałych lokalnych podatków (3 230 000 marek)43. Wy-
datki ponoszone przez miasto w 1939 roku przeznaczane były przede wszystkim na utrzymanie
administracji miejskiej (1 031 400 marek) i policji (339 900 marek)44, szkolnictwa (823 000 marek),
kultury (72 400 marek), a także na opiekę społeczną i pomoc dla młodzieży (628 000 marek),
służbę zdrowia (123 000 marek), budownictwo mieszkaniowe (746 000 marek) oraz na wspie-
ranie robót publicznych (603 000 marek)45. Zbliżone tendencje w gospodarowaniu środkami
miejskimi zaobserwować można w poprzednich latach, przy czym dopiero w drugiej połowie lat
trzydziestych zwiększyły się nakłady na szkolnictwo i kulturę46.
Odbudowa bazy finansowej, na jakiej oparta była gospodarka pieniężna Koszalina po kry-
zysach finansowych z 1923–1924 i 1929–1933 roku, umożliwiło powrót do wykonywania ope-
racji finansowych dzięki ustabilizowanej wartości waluty. Głównym zadaniem Miejskiej Kasy
Oszczędnościowej, obok wspierania zadań związanych z obsługą finansów Koszalina w tym
okresie, była obsługa kont oszczędnościowych mieszkańców miasta. Placówka ta do 1922 roku
mieściła się w budynku przy obecnej ul. Wyszyńskiego (Böttcherstrasse), a następnie została
przeniesiona do pomieszczeń piwnicznych budynku przy obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetorstras-
se 20), dzieląc go wraz z wydziałami administracji miejskiej, niemogącej pomieścić się w ciasnym

41
M. Polak, Opis gospodarczo-polityczny Koszalina z 1943 r., „Rocznik Koszaliński” 2002, s. 94.
42
Köslin (1266–1966)..., s. 264.
43
Archiwum Państwowe w Koszalinie (dalej: AP Koszalin), Akta miasta Koszalina (dalej: AmK), sygn. 624, kwestio-
nariusz dotyczący gminy miejskiej w Koszalinie z 24.08.1933 r., f. 2–3.
44
Haushaltssatzung der Stadt Köslin, Rechnungsjahr 1939, s. 8, 16.
45
Tamże, s. 10–14.
46
Haushaltsplan der Stadt Köslin, Rechnungsjahr 1938, s. 10.

298 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

ratuszu. W pomieszczeniach przy obecnej ul. Wyszyńskiego pozostał jedynie wydział do spraw
depozytów oszczędnościowych, który również w 1934 roku został przeniesiony do siedziby Kasy.
Personel Kasy Oszczędnościowej liczył w 1931 roku cztery osoby47, a jej dyrektorem do 1932 roku
był Hermann Buckow, a następnie Paul Zeus48.
Inną jednostką, która również wspomagała finansowo przedsięwzięcia Koszalina, szczegól-
nie przed jego wydzieleniem z powiatu w 1923 roku, była Powiatowa Kasa Oszczędnościowa
(Kreissparkasse Köslin) z siedmioosobowym personelem i z siedzibą przy obecnym Rynku Sta-
romiejskim (Marktplatz 21)49. Jej zadania zbliżone były do zadań Miejskiej Kasy Oszczędno-
ściowej, jednakże kasie powiatowej podlegały podmioty finansowane w powiecie koszalińskim
bądź te, które świadczyły usługi na rzecz mieszkańców powiatu, a siedziby miały w Koszali-
nie50. Kasa ta obsługiwała także rolników indywidualnych. W końcu 1939 roku Powiatowa Kasa
Oszczędnościowa przyjęła wkłady indywidualne o wartości około 563 000 marek51. Udzielano
w niej pożyczek nie tylko na potrzeby władz miasta czy powiatu, ale i sąsiednich miejscowości52.
W 1933 roku nastąpiło zaostrzenie kontroli działalności kas oszczędnościowych na terenie
Rzeszy. Chodziło tu w pierwszym rzędzie o jak największe uzależnienie kas od decyzji lokalnych
jednostek administracyjnych. Proces większego uzależnienia Miejskiej Kasy Oszczędnościowej
od władz miasta i Powiatowej Kasy Oszczędnościowej od władz powiatu dał się zauważyć także
w Koszalinie. Miały odtąd obowiązek przynależeć do Pomorskiego Związku Kas Oszczędnościo-
wych i Żyrowych w Szczecinie (Pommersche Sparkasse- und Giroverband Stettin), w którym re-
prezentantem obu koszalińskich kas był dyrektor Miejskiej Kasy Oszczędnościowej Paul Zeus53.
W dość specyficzny sposób miejskie przedsięwzięcia finansowe były wspierane – w wypad-
ku braku możliwości przekazania środków przez Miejską lub Powiatową Kasę Oszczędności
– przez Bank Miejski w Koszalinie (Stadtbank Köslin), który zachował swoją autonomię do
1935 roku. Zadania Banku Miejskiego były identyczne z zadaniami Kas Oszczędnościowych,
bo między innymi rodziło wątpliwość, czy miastu rzeczywiście są potrzebne dwie tożsame
pod względem statutowych zadań placówki, toteż w 1921 roku zaistniała możliwość likwida-
cji Banku Miejskiego. Placówka przetrwała oba kryzysy z lat dwudziestych, a także finansowo
wspierała – obok Miejskiej Kasy Oszczędnościowej – zadania, jakie przyjęło na siebie miasto
na przełomie 1933 i 1934 roku, głównie przez udzielanie pożyczek na budownictwo miesz-
kaniowe, budowę obiektów publicznych i na rozbudowę infrastruktury miejskiej. W 1934
roku wysokość zdeponowanych wkładów w Banku Miejskim wynosiła 1 358 000 marek, a więc
czterokrotnie mniej niż w Miejskiej Kasie Oszczędnościowej i dziesięciokrotnie mniej niż

47
Verwaltungsbericht des Pommerschen Sparkassen- und Giroverbandes für das Jahr 1931, s. 13.
48
Köslin (1266–1966)..., s. 298–299, 302.
49
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin 1939, s. 136.
50
Verwaltungsbericht des Pommerschen Sparkassen- und Giroverbandes für das Jahr 1931, s. 13.
51
Köslin (1266–1966)..., s. 300.
52
Archiwum Państwowe w Koszalinie, oddział w Słupsku (dalej: AP Słupsk), Akta miasta Słupska (dalej: AmS),
sygn. 279, wszędzie; sygn. 314, wszędzie.
53
Verwaltungsbericht des Pommerschen Sparkassen- und Giroverbandes für das Jahr 1931, s. 3–4.

750-lecie Miasta Koszalina 299


Kacper Pencarski

w Powiatowej Kasie Oszczędnościowej. W tej sytuacji zarząd Banku, na czele z dyrektorem


Mühlenfeldem, podjął decyzję o rozwiązaniu Banku Miejskiego, przekazując rok później
udziały i wkłady zdeponowane przez koszaliński magistrat Miejskiej Kasie Oszczędno-
ściowej54.
Bazę finansową Koszalina tworzyła, obok dwóch kas oszczędnościowych i Banku Miejskie-
go, dość dobrze rozbudowana sieć banków oraz branżowych kas zapomogowo-pożyczkowych.
Koszalińskie instytucje finansowe nastawione były przede wszystkim na obsługę ludności zawo-
dowo zajmującej się rolnictwem, ale także na obsługę i finansową koordynację działań instytucji
publicznych oraz podmiotów prywatnych. W Koszalinie swoją siedzibę znalazły przedstawi-
cielstwa najważniejszych krajowych i regionalnych instytucji kredytowych. Do najważniejszych
spośród nich zaliczyć należy: Bank Rzeszy (Reichsbankstelle Köslin), Pomorskie Towarzystwo
Ziemskie (Pommersche Landgenossenschafts-Kasse e. G.m.b.H. Stettin, Außenstelle Köslin),
Bank Słupski (Stolper Bank A. G., Filiale Köslin) przekształcony w Bank Pomorski w Szczeci-
nie (Pommersche Bank Stettin A. G., Filiale Köslin)55.

6.5. Życie polityczne


Upadek cesarstwa, jak i powstanie republiki wywarło ogromny wpływ na układ sił politycznych
w Niemczech. Od 1918 roku program partii politycznych nawiązywał do haseł populistycznych,
stając się partiami „ludowymi” i „narodowymi”. Sprzyjała temu różnorodność interesów ówcze-
snego społeczeństwa niemieckiego, jak i silne zróżnicowanie regionalne, które – w przypadku
Pomorza Zachodniego, a więc i Koszalina – determinowało życie polityczne regionu i miasta.
Zjawisku temu sprzyjał także brak stabilizacji życia politycznego republiki.
Postanowienia traktatu wersalskiego w sprawach odnoszących się do rozbrojeń i repara-
cji wojennych powszechnie odczuwano jako hańbiące. Zezwolenie Niemcom na utrzymywa-
nie uszczuplonej armii zawodowej – Reichswehry i związane z tym stopniowe rozbrojenie po-
wszechne odczuwano jako upokorzenie także i w Koszalinie. Demobilizacją objęto tu około 700
osób, przy czym należy zastrzec, że w liczbie tej mieścili się także przede wszystkim pracownicy
administracji cywilnej. Podobnie jak w całej prowincji zachodniopomorskiej, proces demobiliza-
cyjny był łamany, choć stwarzano pozory wypełniania postanowień traktatowych. Dowództwo
okręgu wojskowego w Szczecinie wbrew zakazom rekrutacyjnym przeprowadzało spisy rezerwi-
stów i poborowych56. Wielokrotne wizyty (do 1924 r.) w Koszalinie przedstawicieli Sojuszniczej
Komisji Kontroli, dokonującej rekwizycji ciężkiego sprzętu wojskowego i inspekcji w pomiesz-

54
Köslin (1266–1966)..., s. 299, 301.
55
Parey`s Handbuch..., s. XXVIII; Industrie- und Handelskammer für den Reg.-Bez., Köslin zu Stolp 1938, s. 49–55, 58;
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin 1939, s. 136–137; Landwirtschaftliches Adreßbuch der Provinz Pommern,
Leipzig 1939, s. XXVI; Köslin (1266–1966)..., s. 266; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych miasta Koszalina
w latach 1919–1939, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2004, nr 24, s. 200–201.
56
AP Koszalin, Akta rejencji koszalińskiej (dalej: ARK), sygn. 568, tajny okólnik szczecińskiego okręgu wojskowego
do prezydenta rejencji z 12.06.1919 r. (b.f.).

300 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

czeniach lokalnej policji, prowadziły do ukrywania broni poza Koszalinem, służącej za wiedzą
i zgodą policji różnym organizacjom paramilitarnym57.
Nakazane przez traktat wersalski obniżenie liczby żołnierzy wchodzących w skład Reichswehry
do 100 tys. nie odbyło się od razu, bowiem przewidziana traktatem liczba żołnierzy zawodowych
miała zostać osiągnięta do 1 kwietnia 1920 roku. Koszalińskie władze wojskowe i cywilne czyniły
starania, by zwolnienia do służby cywilnej odbywały się jak najpóźniej. Wojsko zwracało uwagę, że
przez to posunięcie armia straci wielu cennych dla niej ludzi, zaś władze miasta i rejencji obawiały się
nagle dużej liczby osób bez zajęcia, którym nie będzie można udzielić pomocy materialnej58. Ponad-
to rejestracja, jak i możliwie najdłuższy czas dokonania zwolnień żołnierzy z wojska, pozwalały na
sprawną organizację formacji paramilitarnych i płynne przyjmowanie do nich zdemobilizowanych
żołnierzy (w rejencji koszalińskiej przede wszystkim do utworzonych w styczniu 1919 roku i działa-
jących głównie w powiatach: lęborskim, bytowskim i słupskim oddziałów Reserve des Grenzschutz-
-Ost (Rezerwy Straży Granicznej-Wschód) i Pommersche Volkswehr (Pomorskiej Obrony Ludo-
wej)59. Pomimo ogłoszonej demobilizacji, żołnierze koszalińskiego 49. Pułku Piechoty uczestniczyli
w styczniu i marcu 1919 roku w walkach na pograniczu polsko-niemieckim nieopodal Piły60. Zwol-
nieni z wojska żołnierze zasilali także utworzoną we wrześniu 1919 roku, z inicjatywy Reichswehry
tzw. Technische Nothilfe (Pomoc Techniczną), której zadania ograniczały się do łamania oporu straj-
kujących w kluczowych dla Koszalina zakładach komunalnych i przemysłowych. Oficjalnie Pomoc
Techniczna nie była uzbrojona, jednak w sposób tajny wspierała ją miejscowa policja i Reichswehra61.
Należy nadmienić, że Koszalin, a ściślej ulokowane w mieście oddziały wojskowe czy orga-
nizacje kombatanckie były przedmiotem działań polskiego wywiadu. Prowadzono również ob-
serwację miejscowej policji, a także wyrażano zainteresowanie problemami politycznymi, gospo-
darczymi, a nawet kulturalnymi. Informacje dotyczące Koszalina sporadycznie przygotowywały
Ministerstwu Spraw Zagranicznych w Warszawie również konsulaty w Pile i Szczecinie62.

57
„Der Hinterpommer” z 30.09.1924 r.
58
AP Koszalin, ARK, sygn. 568, pismo szczecińskiego okręgu wojskowego do prezydenta rejencji z 21.02.1920 r.
(b.f.).
59
K. Fiedor, Antypolskie organizacje w Niemczech (1918–1933), Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1973, s. 15,
122–123, 125; A. Czarnik, Lata Republiki Weimarskiej i Trzeciej Rzeszy (1918–1945), w: Historia Słupska, red.
S. Gierszewski, Poznań 1981, s. 355; J. Lindmajer, Okres międzywojenny i druga wojna światowa (1918–1945),
w: Dzieje Sławna, red. J. Lindmajer, Słupsk 1994, s. 291–292; tenże, Bytów w okresie republiki weimarskiej i rządów
faszystowskich (1918–1945), w: Historia Bytowa, red. Z. Szultka, Bytów 1998, s. 261.
60
F. Treichel, Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939, s. 80.
61
A. Czarnik, Stosunki polityczne..., s. 34–35.
62
Archiwum Państwowe w Gdańsku, Komisarz Generalny Rzeczypospolitej Polskiej w Gdańsku, sygn. 1703, ra-
port kpt. J. Chmarzyńskiego o stanie elektryfikacji prowincji pomorskiej, f. 236–147; W. Skóra, Ludność kaszubska
na terenie rejencji koszalińskiej w świetle dokumentów MSZ II Rzeczypospolitej (aspekty demograficzne i gospodarcze),
w: Koszalin i ziemia koszalińska. Historia i kultura. Materiały z I Konferencji Naukowej. Koszalin, 27–28 września
2002 r., red. W. Łysiak, Koszalin 2003, s. 155; tenże, Działalność gdańskiej ekspozytury polskiego wywiadu wojsko-
wego w latach 1920–1930 (Pomorze Zachodnie, Prusy Wschodnie i Wolne Miasto Gdańsk), Poznań 2011, s. 125, 177,
333–334.

750-lecie Miasta Koszalina 301


Kacper Pencarski

Znacznym poparciem cieszyła się miejscowa komórka KPD, choć nie należy przeceniać jej
wpływu na życie polityczne miasta. Działalność w Koszalinie KPD w połowie 1919 roku spro-
wadzała się wyłącznie do organizacji manifestacji przeciwko poborowi do armii bezrobotnych.
Reakcją miejscowej policji i wojska stało się wzmocnienie patroli od czasu, gdy 1 marca 1919
roku odbyła się na koszalińskim rynku manifestacja przeciwko wcielaniu bezrobotnych z terenu
Koszalina do Reichswehry63. Koszalińska KPD dysponowała w tym czasie własnymi organami
prasowymi. Od 1920 roku skupiona była najpierw wokół szczecińskiego dziennika „Volkswacht”,
a po wprowadzeniu zakazu na wydawanie tej gazety, organem prasowym stała się wydawana już
w Koszalinie „Ortszeitung der KPD Köslin”64. Silne oddziaływanie w środowisku koszalińskiej
KPD miał także kołobrzeski tygodnik „Der Rote Leuchturm”, ukazujący się do 1933 roku65.
Przełom lat dwudziestych i trzydziestych XX wieku wiązał się z wzmożoną aktywnością
KPD z coraz to bardziej rosnącą w siłę partią nazistowską i, w mniejszym stopniu, z pozosta-
łymi partiami politycznymi. Aktywność ta przejawiała się przede wszystkim w organizowaniu
spotkań z aktywistami oraz udziałem członków KPD w zebraniach innych partii politycznych.
W związku z tym KPD, działając już pod obserwacją policji i władz rejencji i mając przez to
coraz bardziej zawężone pole samodzielności, zorganizowało w Koszalinie w lutym 1930 roku
i styczniu 1931 roku antynazistowskie konferencje. Na podobną konferencję koszalińska KPD
wydelegowała 50 członków66. KPD zintensyfikowała działania agitacyjne w terenie, organizując
liczne wiece, strajki oraz demonstracje protestacyjne67, jednak nie była w stanie przeciwstawić
się rosnącym wpływom NSDAP, a także SPD. Koszalińska KPD w drugiej połowie 1930 roku
liczyła 480 członków (we wrześniu 1920 r. tylko 200), a jej przywódcą był Willi Wenzel68.
Szczytowy moment zaostrzenia walki politycznej przypadł na lata 1932–1933; wtedy właśnie
miejscowa KPD wyróżniała się wzmożoną aktywnością polityczną, prowadząc ostrą kampanię poli-
tyczną przeciwko NSDAP. Także i tutejsza komórka NSDAP zaangażowała się w walkę polityczną.
Odzwierciedleniem nastrojów politycznych, panujących w Koszalinie, były wyniki wyborów prezy-
denckich, jakie odbyły się w 10 kwietnia 1932 roku. Wówczas to, na kandydata na prezydenta, Ernsta
Thälmanna, wysuniętego przez KPD, głosowało w Koszalinie 1140 wyborców, co stanowiło 7,06%
głosów, gdy na Paula Hindenburga oddano 7881 głosów (48,79%), a na Adolfa Hitlera 7131 głosów
(44,15%)69, przy czym należy zaznaczyć, że liczba głosów z Koszalina i powiatu koszalińskiego, jaką

63
A. Czarnik, Stosunki polityczne..., s. 28.
64
A. Czarnik, Prasa Pomorza Zachodniego w latach republiki weimarskiej (1919–1933), „Rocznik Koszaliński” 1977,
nr 13, s. 9; tenże, Stosunki polityczne..., s. 262.
65
B. Drewniak, KPD na Pomorzu Zachodnim i jej walka przeciwko faszyzmowi (1929–1933), „Rocznik Koszaliński”
1963, nr 3, s. 175; Z. Borzycki, Z dziejów ruchu robotniczego na Pomorzu Zachodnim w latach 1919–1939, Szczecin
1972, s. 181; A. Czarnik, Prasa Pomorza Zachodniego..., s. 17.
66
Z. Borzycki, Z dziejów ruchu..., s. 86, 134.
67
Tamże, s. 163, 173. Jednym z ważniejszych strajków, organizowanych przez KPD był zorganizowany w 1929 r.
ogólnoprowincjonalny strajk pracowników kolei wąskotorowych.
68
Tamże, s. 168.
69
B. Drewniak, Początki ruchu hitlerowskiego na Pomorzu Zachodnim 1923–1934, Poznań 1962, s. 79; J. Stanielewicz,
Między dwiema wojnami..., s. 237; B. Drewniak, KPD na Pomorzu Zachodnim..., s. 179.

302 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

oddano na KPD w skali całej prowincji zachodniopomorskiej, należała do najwyższych70. Z końcem


1932 roku koszalińscy komuniści skupieni zostali wokół wewnętrznie wzmocnionej Zjednoczonej
Partii Komunistycznej Niemiec (Vereinigte Komunistische Partei Deutschlands – VKPD)71.
Do około 1930 roku opinia publiczna mieszkańców prowincji pomorskiej skupiała się wokół
pięciu nurtów politycznych: protestanckich konserwatystów, liberalnej prawicy, liberalnej lewicy,
socjaldemokratów i komunistów. Katolicka partia Centrum, która w pozostałych częściach Nie-
miec skupiała liczne grono zwolenników, nie odgrywała w Koszalinie szczególnej roli72.
Skrajna prawica polityczna reprezentowana była przez DNVP, której program nawiązywał do
tradycji ugrupowań konserwatywnych sprzed 1918 roku. Ugrupowanie to, mające silne wpływy
w junkierstwie, a także w chłopstwie, wywierało ogromny wpływ na życie polityczne i gospodar-
cze regionu. W Koszalinie, od DNVP uzależniony był Niemieckonarodowy Związek Robotni-
ków (Deutschnationale Arbeiterbund – DNAB), skupiający robotników z miasta i powiatu ko-
szalińskiego73. Organem prasowym DVNP stał się dziennik „Kösliner Zeitung”, którego nakład
nie przekraczał 12 000 egzemplarzy, a w którym chętnie publikowano artykuły godzące w po-
stanowienia traktatu wersalskiego, jak i artykuły o wrogim nastawieniu do Polski74. Publikacja
licznych artykułów poświęconych życiu politycznemu miasta na łamach tej gazety była jedną
z ostrzejszych form wyrażania opinii na temat działalności lokalnego ruchu socjaldemokratów,
którzy z kolei wyrażali negatywne opinie o działalności DNVP na łamach wydawanego w Ko-
szalinie, a przeznaczonego dla czytelników ze wschodniej części rejencji koszalińskiej dzienni-
ka „Grenzbote”. Należy także zaznaczyć, że członkowie DNVP zdołali w większości opanować
skład kolejnych kadencji zarządu miasta aż do wyborów 1929 roku, choć sprzeczności wewnątrz
zdominowanej przez DNVP rady miejskiej wystąpiły już w połowie lat dwudziestych75.
Z inicjatywy przedstawicieli wielkiego przemysłu i finansistów powołana została DV, która
miała także duże poparcie w kręgu nauczycieli, kupców i rzemieślników, głosząc hasła solidaryzmu
i społecznego kompromisu. DVP zwalczała ideowo środowiska lewicowo-robotnicze, hołdując
umiarkowanemu nacjonalizmowi. Ugrupowanie to nie miało aż tak poważnego oddziaływania na
Pomorzu Zachodnim, jak w pozostałych częściach Rzeszy, aczkolwiek w latach dwudziestych zali-
czana była do silniejszych ugrupowań w miastach regionu. W Koszalinie mieściło się jedno z czte-
rech na Pomorzu Zachodnim zrzeszeń rejonowych (Gauverbände), przeniesione tu z Białogardu.
Organem prasowym DVP był wychodzący w Koszalinie dziennik „Pommersche Morgenpost”76.

70
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 237.
71
B. Drewniak, Początki ruchu..., s. 112; B. Drewniak, KPD na Pomorzu Zachodnim..., s. 182–183; A. Czarnik, Stosunki
polityczne..., s. 252, 276; A. Czarnik, Zachodniopomorska KPD w walce z faszyzmem, „Rocznik Koszaliński” 1969,
nr 5, s. 6–7.
72
W. Stępiński, Życie polityczne w Szczecinie w latach 1919–1939, w: Dzieje Szczecina 1806–1945, red. G. Labuda,
t. III, red. B. Wachowiak, Szczecin 1994, s. 758.
73
A. Czarnik, Stosunki polityczne..., s. 116.
74
Tamże, s. 117, 333.
75
Przykładowo, dopiero za drugim razem partii DNVP udało się wyłonić nadburmistrza w głosowania (21 głosów za,
10 przeciw i 1 głos wstrzymujący się); „Stolper Post” z 19.05.1924 r.
76
W. Stępiński, Życie polityczne w Szczecinie..., s. 758–759.

750-lecie Miasta Koszalina 303


Kacper Pencarski

Ważną siłą polityczną w Koszalinie byli socjaldemokraci, będący umiarkowaną lewicą. SPD
cieszyła się największym poparciem wśród miejscowych robotników. Po rewolucji bolszewic-
kiej, na skutek rozłamu SPD, działały w Niemczech dwa zbliżone ideowo ugrupowania – SPD
oraz „niezależna” USPD. Początkowo idee socjaldemokratyczne na Pomorzu Zachodnim wy-
woływały nieco większy oddźwięk niż w pozostałych częściach Niemiec77, czego odbiciem
było bezsprzeczne zwycięstwo w wyborach do władz koszalińskiego magistratu z końca maja
1920 roku z poparciem 30,13% ogółu wyborców78. Członkowie rady miejskiej, wywodzącej się
z SPD, toczyli ostre spory z działaczami DNVP, przede wszystkim w sprawach związanych
z opieką nad ubogimi mieszkańcami miasta oraz z budownictwem mieszkaniowym. Niejed-
nokrotnie padały ze strony socjaldemokratów oskarżenia w kierunku DNVP o wysługiwanie
się kapitalizmowi79.
Wybory do rady miasta w 1929 roku były szczególnie agresywne, co dotyczyło przede
wszystkim relacji między DNVP a SPD. Początkowo agitacja przedwyborcza ograniczała się
do różnego rodzaju prelekcji i sympozjów, poświęconych sprawom bieżącym, na które – zda-
niem socjalistów – zgubny wpływ mieli nadal jeszcze członkowie DNVP80. We wrześniu tegoż
roku wizytę w Koszalinie złożył propagator reform rolnych Adolf Damaschke, który głosił tu
swoje hasła związane z koniecznością przeprowadzenia reformy rolnej w Niemczech81. Czer-
wiec i lipiec 1929 roku upłynęły pod znakiem rozszerzenia agitacji na młodzież, skupioną
wokół „Czerwonych Sokołów” (Rote Falken), która brała udział w kilku wycieczkach agitacyj-
nych do Białogardu, Kołobrzegu, Połczyna-Zdroju i Świdwina82, a także uczestniczyła (wraz
z członkami słupskiego okręgu „Czerwonych Sokołów”) w organizacji wielkiego zlotu SPD
prowincji pomorskiej, jaki odbył się 5–6 października 1929 roku83. Sierpniowe posiedzenia
magistratu przyniosły otwarte spory na temat wszystkich posunięć zarządu, począwszy od de-
bat nad koniecznością utworzenia nowego cmentarza komunalnego, poprzez budowę pływalni
dla klubu pływackiego „Posejdon”, budowy nowej hali sportowej dla pedagogium dla trudnej
młodzieży dr. Reussa, aż po oskarżenia o narażenie budżetu na niepotrzebne wydatki m.in.
rozmaite prace budowlane, których koszty przekroczyły 2 300 000 marek, a co uznane zostało

77
Tamże, s. 759.
78
„Stolper Neueste Nachrichten” z 7.06.1920 r. Wyniki tychże wyborów przedstawiały się następująco: SPD – 4 308
głosów, DNVP – 3405 głosów, DVP 2715 głosów, DDP – 1890 głosów, Niezależni Socjaliści – 1299 głosów, KPD
– 515 głosów, Chrześcijańska Partia „Centrum” – 162 głosów, „Grupa Reform” (Reformgruppe) – 6 głosów. Oddano
14 300 ważnych głosów.
79
„Grenzbote” z 12.02.1929 r.
80
Przykładowo, 1 i 2 czerwca odbyło się sympozjum poświęcone przeprowadzeniu skutecznej reformy szkolnictwa.
Debata na ten temat została poprzedzona wykładem profesora Paula Oestreicha na temat: „Nasza walka o szko-
łę – walką dla narodu i ludności”. Udział w prelekcji wzięli także przedstawiciele SPD z Berlina, Kołobrzegu,
Greifswaldu i Szczecina; „Grenzbote” z 3.06.1929 r.
81
„General-Anzeiger” z 30.09.1929 r. Adolf Damaschke podobną wizytę złożył w 1924 r. w Słupsku.
82
„Grenzbote” z 29.06., 8.07. i 18.07.1929 r.
83
„Grenzbote” z 4.10., 5.10., 7.10. i 10. 1929 r.

304 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

przez SPD za „kukułcze jajo” (Kuckukseier) dla członków zarządu następnej kadencji84. Na-
leży także zaznaczyć, że równolegle z walką na szczeblu władz miasta, toczyła się nie mniej
ożywiona walka na łamach prasy, gdzie przedstawiono m.in. pomyłkowe zniszczenie tajnych
akt ministerstwa spraw wewnętrznych Prus85. W rezultacie SPD wygrała w wyborach listopa-
dowych 1929 roku, zdobywając w radzie miejskiej 15 miejsc (przedtem SPD dysponowała tyl-
ko 8 miejscami). Na ogólną liczbę 19 500 osób uprawnionych do głosowania, oddano 15 465
ważnych głosów, a ich rozkład na poszczególne partie polityczne przedstawiał się następująco:
SPD – 6169 głosów, co dawało 15 miejsc w radzie miejskiej, DNVP – 5274 głosy (12 miejsc,
przed wyborami 17), Narodowi Socjaliści – 1132 głosy (2 miejsca, przed wyborami partia nie
była reprezentowana w radzie miejskiej), DVP – 1241 głosów (3 miejsca, przed wyborami 2),
KPD – 606 głosów (1 miejsce, przed wyborami 2), Demokraci – 522 głosy (1 miejsce, przed
wyborami 2), Apolityczna Lista Mieszkańców (Unpolitische Bürgerliste) – 360 głosów (nie
weszła do rady), Centrum – 182 głosy (nie weszła do rady). W skład nowej rady miejskiej
weszli następujący przedstawiciele SPD: Baumann, Berneike, Dargatz, Finger, Golombeck,
Gertrude Graf, Albert Graf, Hamm, Hintze, Köhm, Bera Kunde, Raddatz, Schallock, Schiebel
i Strehlow; z ramienia DNVP: Barnekow, Barz, Braeder, Gasmer, Krause, Marwede, Melz,
Sawalich, Strege, Viergutz, Zimmermeister i Zubke; z ramienia NSDAP: Magritz i Schug86.
Inną partią, cieszącą się zwłaszcza w początkach lat dwudziestych poparciem wśród koszali-
nian, była Niemiecka Partia Demokratyczna, która jednakże stale pozostawała w cieniu dwóch
największych politycznych rywali: SPD i DNVP. W Koszalinie działał komitet DDP obejmu-
jący swoim zasięgiem rejencję koszalińską. Od 1920 roku szefem rejencyjnej DDP był rektor
miejscowego gimnazjum – Fink87.
Początek rządów partii hitlerowskiej zwiastował jeszcze ostrzejszy niż dotychczas kurs po-
lityki NSDAP wobec komunistów. W proteście przeciwko zaprzysiężeniu Adolfa Hitlera na
kanclerza Rzeszy, w całych Niemczech rozpoczęły się akcje manifestacyjne, organizowane przez
KPD. W nocy z 30 na 31 stycznia 1933 roku podobny wiec odbył się w Koszalinie, jednakże
w lutym 1933 roku pruski minister spraw wewnętrznych Hermann Göring zakazał organizowa-
nia podobnych manifestacji. Naturalne stało się więc wzmocnienie swojej pozycji przez KPD już
84
Socjaliści zażądali także wyjaśnień w sprawie bezpodstawnego podwyższenia czynszów za mieszkania, a także
w sprawie zatrudniania osób pracujących na czarno w należących do miasta Koszalińskich Zakładach Technicz-
nych i likwidacji klas mieszanych, w których naukę pobierali uczniowie, a których rodzice byli robotnikami. Na te
oskarżenia przedstawiciele magistratu odpowiadali milczeniem; „General Anzeiger” z 30.08.1929 r.; „Grenzbote”
z 30.08. i 7.09.1929 r.
85
Upolityczniona została także sprawa, w której prawdopodobnie na skutek niedopatrzenia urzędnika pocztowego,
z głównego budynku poczty usunięto i przygotowano do zniszczenia tajne dokumenty ministerstwa spraw we-
wnętrznych Prus (m.in. roboczy spis wyborców), które wystawiono przed budynkiem poczty naprzeciwko sąsied-
niego budynku redakcji „Kösliner Zeitung”. Redakcja opozycyjnego dziennika „Grenzbote” wyraziła oburzenie, że
redakcja dziennika „Kösliner Zeitung” nie zwróciła uwagi na ten fakt, porównując jej zaangażowanie w tej sprawie
do zaangażowania jej zwierzchników zasiadających w radzie miejskiej w sprawach istotnych dla miasta; „Grenzbo-
te” z 22.10.1929 r.
86
„General Anzeiger” z 28.09.1929 r.; „Grenzbote” z 18.11.1929 r.
87
„Stolper Neueste Nachrichten” z 23.08.1920 r.

750-lecie Miasta Koszalina 305


Kacper Pencarski

nie jako partii, lecz jako ruchu lewicowego, toteż koszalińska KPD rozpoczęła prowadzenie roz-
mów z miejscową SPD. Nie doszło jednak ani do podjęcia wspólnych działań, ani tym bardziej
do jakichkolwiek akcji łączenia obu partii, choć komórki SPD i KPD z pobliskiego Rokosowa
i Sianowa zdołały się organizacyjnie połączyć.
22 lutego 1933 roku wszedł w życie wspomniany zakaz odbywania publicznych zebrań
z udziałem komunistów oraz ich zwolenników, zabroniono także prowadzenia przez nich ja-
kiejkolwiek agitacji w domach prywatnych, na ulicach, placach i innych miejscach publicznych.
Zakaz ten, wzorem innych regionów Rzeszy i oparty na rozporządzeniu prezydenta Rzeszy
o ochronie narodu niemieckiego z 4 lutego 1933 roku, został wprowadzony zgodnie z zarządze-
niem prezydenta rejencji koszalińskiej na jej całym obszarze88 (tekst powtórzono 28.02.1933 r.89).
W marcu 1933 roku rozpoczęła się fala aresztowań koszalińskich działaczy KPD. Pozostali na
wolności członkowie partii próbowali utrzymywać stałą łączność z aresztowanymi90. W kosza-
lińskim sądzie obwodowym odbył się pokazowy proces komunistów oskarżonych o zabójstwo
SA-mana standartenführera Curta Kretha i jego adiutanta Günthera Rossa. Główny oskarżony
został skazany na 15 lat pozbawienia wolności, natomiast w stosunku do pozostałych uczestni-
ków zajść z 1932 roku nadal prowadzono dochodzenie91.
W konsekwencji wyborów do parlamentu miejskiego z 12 marca 1933 roku narodowi socja-
liści otrzymali większość absolutną. Nowe nazistowskie władze, które od 1933 roku sprawowały
władzę w Niemczech, wymogły na urzędnikach wszystkich stopni (w tym także i urzędnikach
działających w Koszalinie) złożenia przysięgi na wierność narodowi i państwu92. Od kwietnia
tegoż roku w kwestionariuszach osobowych osób, które chciały pełnić funkcje publiczne pytano
między innymi o przynależność do partii politycznych przed 1933 rokiem93. Na czele miejskiej
i powiatowej komórki NSDAP stanął Fritz Haupe, a na stanowisko nadburmistrza Koszalina
mianowano Emila Bindera, który otoczył się doradcami z NSDAP. Zarówno i burmistrz, jak
i szef NSDAP działalność agitacyjną prowadzili w dwóch dziennikach prasowych – „Kösliner
Nachrichten” i „Kösliner Zeitung”. W grudniu 1933 roku lokalny samorząd utracił niezależność

88
Reichsgesetzblatt (dalej: RGB), Teil I z 6.02.1933 r., s. 35–37; AdPR Köslin z 25.02.1933 r., s. 15; Dokumente der
Deutschen Politik, red. P. Meier-Benneckenstein, Bd. 1: Die nationalsozialistische Revolution 1933, red. A. Friedrichs,
Berlin 1939, s. 13–15; F. Ryszka, Państwo stanu..., s. 173–174. Na podstawie rozporządzenia prezydenta Rzeszy,
Göring wydał zakaz demonstracji z udziałem komunistów w Prusach oraz wszelkiej krytyki rządu. Zakazy te zo-
stały uchwalone przez rząd 28 lutego i weszły w życie w trybie natychmiastowym.
89
RGB, Teil I z 28.02.1933 r., s. 83.
90
Na skutek działań Policji Państwowej w Koszalinie (Staatspolizeistelle Köslin), od marca do czerwca 1933 r., aresz-
towano łącznie 16 działaczy KPD. Koszalińska Policja Państwowa brała także czynny udział w rozbiciu odra-
dzającej się, a zdelegalizowanej wcześniej placówki KPD w Kołobrzegu; A. Czarnik, Zachodniopomorska KPD...,
s. 14–17.
91
4.07.1932 r. Curt Kreth i Gunther Ross stali na czele bojówek SA w Sianowie, mając zadanie rozbić odbywające
się tam zebranie komunistyczne, jednak w drodze powrotnej obaj zostali zaatakowani pod Górą Chełmską przez
robotników i zmarli na skutek odniesionych ran; A. Czarnik, Zachodniopomorska KPD..., s. 20; tenże, Stosunki poli-
tyczne..., s. 104.
92
RGB, Teil I z 2.12.1933 r., s. 1017.
93
AP Koszalin, AmK, sygn. 6, kwestionariusz osobowy (b.d.), f. 102.

306 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

wskutek wejścia w życie ustawy o jedności partii i państwa z 1 grudnia 1933 roku. Ustawa ta do-
prowadziła w konsekwencji do – połączenia wszystkich funkcji partyjnych z funkcjami państwo-
wymi. Miesiąc wcześniej rozwiązaniu uległy – w ślad za rozwiązaniem Reichstagu – wszystkie
parlamenty regionalne (krajowe)94.
Odtąd rozpoczęła się regulacja życia politycznego i gospodarczego Koszalina, na podstawie
założeń władz NSDAP, w porozumieniu z partyjnymi władzami okręgu Pomorza Zachodniego
(Gau Pommern) w Szczecinie i w porozumieniu z władzami centralnymi w Berlinie. W Kosza-
linie początkowo okręgowe władze partyjne natrafiły na wiele trudności organizacyjnych, jed-
nak władze okręgu zorganizowały spotkanie z koszalińskimi przedstawicielami partii, jej sym-
patykami i władzami miasta. Członkowie magistratu, a przede wszystkim nadburmistrz i jego
zastępcy oraz współpracownicy stawiani byli często w niezręcznych i kłopotliwych sytuacjach,
gdy reprezentanci okręgu NSDAP ze Szczecina wypowiadali się na temat miejscowych stosun-
ków gospodarczych, proponując rozwiązania bieżących problemów partii. 18 lutego 1934 roku
w domu koncertowym Lüdtke’go (obecnie siedziba „Centrum Kultury 105”) zorganizowano
otwarte spotkanie z szefem NSDAP powiatu koszalińskiego. Obok kwestii politycznych i go-
spodarczych przedstawiono zebranym również zadania prasy zachodniopomorskiej w interesie
ruchu narodowosocjalistycznego. W spotkaniu udział wziął również gauleiter Pomorza Zachod-
niego Wilhelm Karpenstein, który odniósł się m.in. do kierunków polityki gospodarczej władz
państwowych i prowincjonalnych95. Organizacja tego rodzaju spotkań miała być przeciwwagą
dla zamkniętych spotkań przedstawicieli istniejących instytucji państwowych i samorządowych,
powiązanych w szczególny sposób z władzami rejencji koszalińskiej i z przedstawicielstwem
Izby Przemysłowo-Handlowej w Słupsku. Innym sposobem na utrwalenie związków między
koszalińskimi władzami partii a magistratem były organizowane spotkania z mieszkańcami. Po-
dobne spotkania odbywały się z przedstawicielami miejscowych organizacji politycznych i go-
spodarczych, a także właścicielami ziemskimi oraz właścicielami koszalińskich zakładów pro-
dukcyjnych i usługowych.
Szczególnie intensywny okres prac nad kształtowaniem świadomości społeczeństwa pod egi-
dą władz narodowosocjalistycznych widoczny był w pierwszych miesiącach 1934 roku96. W Ko-
szalinie, na kolejnym spotkaniu z władzami miasta, gauleiter wymusił na magistracie wdrożenie
planów gospodarczych i politycznych, nakreślonych przez władze partii w Szczecinie. Zmiany
wówczas wprowadzane, głównie dotyczące prawa pracy, otrzymały propagandowy wydźwięk
w lokalnej prasie, zaś szczeciński dziennik „Pommersche Zeitung” z tego też powodu poświęcił
więcej niż zwykle miejsca na swoich łamach warunkom pracy w miejscowych zakładach pracy,
eksponując nad wyraz złe warunki pracy i płacy w wielu z nich97.

94
RGB, Teil I z 2.12.1933, s. 1016; F. Ryszka, Państwo stanu..., s. 183–186. Wprawdzie zakładano przeprowadzenie
nowych wyborów na dzień 12.12.1933 r. oraz przeprowadzenie ludowego referendum, jednak referendum i wybo-
rów nie przeprowadzono.
95
„Pommersche Zeitung” z 19 i 20.02.1934 r. Tam też pełny tekst wystąpienia gauleitera.
96
„Pommersche Zeitung” z 20.02.1934 r.
97
Tu na przykładzie fabryki zapałek w Sianowie; „Pommersche Zeitung” z 18, 20 i 24.02.1934 r.

750-lecie Miasta Koszalina 307


Kacper Pencarski

Recepcja nowego stylu zarządzania gospodarką napotkała na specyficzne trudności, których


właściwie nie można było rozwiązać bez ingerencji władz prowincjonalnych. Po 1933 roku na
barki samorządów zaczęły natychmiast spadać do realizacji zadania nakładane przez państwo
pruskie i niemieckie, w ślad za czym w ogóle nie kierowano funduszy, zaś gauleiter Franz Schwe-
de-Coburg wymagał spełniania żądań partii i państwa, rozliczając m.in. władze Koszalina z ich
realizacji. We wszystkich miastach rejencji, wzorem miast prowincji pomorskiej, zachodniopo-
morska NSDAP napotykała na opory w realizacji nowo dokładanych zadań.

6.6. Życie gospodarcze

6.6.1. Przemysł
Granica polsko-niemiecka, która przecięła organizm gospodarczy Pomorza Wschodniego i Za-
chodniego, była – zdaniem niemieckich ekonomistów – główną przyczyną powojennego cha-
osu w gospodarce regionu. Wyrażano opinie o odcięciu od naturalnego dla Koszalina i regionu
zaplecza gospodarczego, jakim dotychczas było Pomorze Nadwiślańskie z chłonnym gdańskim
rynkiem wewnętrznym oraz obszarów położonych na południe od rejencji koszalińskiej98. W tej
sytuacji miasto stanęło przed dwoma zasadniczymi problemami, skutecznie utrudniającymi
wprowadzenie pozytywnych zmian w gospodarce Koszalina – przestawienie działalności pod-
miotów fizycznych na tory gospodarki pokojowej oraz utrzymanie przemysłu, który nie dość, że
pozbawiony został zarówno rynków zbytu, jak i naturalnego zaplecza, to dodatkowo stawał się
coraz mniej konkurencyjny w stosunku do bliźniaczych gałęzi gospodarki w pozostałych czę-
ściach Niemiec. Tak skomplikowana sytuacja została dodatkowo utrudniona przez problemy
spedycyjne i przyjęcie zupełnie niekorzystnego przelicznika opłat za przewozy kolejowe towa-
rów masowych, których to ceny wzrosły w porównaniu do stanu z 1914 roku od 80% do 200%99.
Miejscowy przemysł i usługi, przez rolniczy charakter regionu, nastawiony był przede wszystkim
na produkcję rolniczą oraz przetwórstwo miejscowych surowców i na obsługę rolnictwa. W 1939
roku istniały w mieście 42 zakłady przemysłowe (głównie małe i średnie), z których wyróżniała się
papiernia, browar oraz przetwórnia ryb i drobiu Carla Waldemanna. W tym też roku w Koszalinie
funkcjonowało szesnaście przedsiębiorstw budowlanych, pięć tartaków, cztery drukarnie, trzy mły-
ny, dwie garbarnie, dwie fabryki maszyn rolniczych, dwie fabryki mydła, mleczarnia, fabryka łodzi
rybackich, fabryka octu, fabryka konserw, fabryka likieru oraz fabryka wody sodowej100. Handel
hurtowy i detaliczny reprezentowany był przez 129 sklepów i 38 hurtowni101. Należy jednak zazna-
98
M. Sczaniecki, K. Ślaski, Dzieje Pomorza Słupskiego i innych terenów województwa koszalińskiego w wypisach, Poznań
1961, s. 195.
99
B. Dopierała, Ekonomiczne..., s. 209; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 221–222; K. Pencarski, Z proble-
mów gospodarczych..., s. 184.
100
M. Polak, Opis..., s. 95.
101
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie XX wieku, Koszalin 1994, s. 5.

308 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

czyć, że w latach dwudziestych, w których okresy stabilizacji gospodarki regionu i państwa zdarzały
się rzadko, wszystkie gałęzie przemysłu oraz handel i usługi, znalazły się w sytuacji zagrożenia
funkcjonowania. Większe ożywienie w przemyśle, rzemiośle i handlu Koszalina nastąpiło dopiero
po 1931 roku, kiedy to można było odczuć skutki skierowanych na Pomorze Zachodnie dotacji
w ramach tzw. pomocy dla Wschodu102, co pozwalało na niewielkie ożywienie ruchu budowlanego,
a przez to wzrost produkcji w przemyśle. Po 1933 roku nadszedł okres dalszego ożywienia w dzia-
łalności wszystkich gałęzi przemysłu, idący w parze z dalszymi dotacjami państwowymi103.
Organizacja wszystkich gałęzi przemysłu oraz miejscowego handlu została oparta na zasa-
dach prawnych i organizacyjnych Izby Przemysłowo-Handlowej Rejencji Koszalińskiej z siedzi-
bą w Słupsku (Insustrie- und Handelskammer für den Regierungsbezirk Köslin). Prezydentem
Izby Przemysłowo-Handlowej w Słupsku był w 1939 roku słupszczanin Reinhold Kauffmann,
zaś przedstawicielami izby w rejencji koszalińskiej byli: Walter Ristow z Darłowa, Johannes Wolff
z Koszalina, Albert Brabandt ze Słupska i Kurt Marquardt z Lęborka. W Koszalinie filia izby
miała swoją siedzibę do 1942 roku, kiedy to decyzją ministerstwa gospodarki Rzeszy rozwiązano
izby przemysłowo-handlowe w całych Niemczech, tworząc prowincjonalne Izby Gospodarcze.
Rejencję koszalińską wraz z jej filiami w Kołobrzegu i Koszalinie włączono do Izby Gospodar-
czej Pomorze (Gauwirtschaftskammer Pommern) z siedzibą w Szczecinie104. Zadaniem Izby
było między innymi wspieranie przemysłu, handlu i usług z rejencji koszalińskiej, działanie na
rzecz obniżenia wewnętrznych stawek za przewozy towarów wewnątrz rejencji i poza nią, a tak-
że dążenie do jej większego uprzemysłowienia105. W 1938 roku zarejestrowano w izbie 249 firm
wywodzących się Koszalina106. Należy jednak przyznać, że podmioty gospodarcze z Koszalina
nie potrafiły osiągnąć tak dużej mobilności, jak firmy ze Słupska, choć z powodzeniem produkty
przemysłowe z Koszalina trafiały na rynek słupski107.
Podporządkowanie całości produkcji, handlu i usług potrzebom państwa rozpoczęło się
z chwilą wprowadzenia pierwszego planu czteroletniego (1933–1937). Polegało to na tym, że
w pierwszej fazie realizacji tego planu położono nacisk na utrzymanie cen i zarobków na stałym
poziomie, a także uporządkowanie i organizacja stabilnego rynku pracy108. U progu drugiej woj-

102
Program „Pomoc dla Wschodu” („Osthilfe”, „Osthilfegesetz”) był przedsięwzięciem niemieckiego rządu skierowa-
nym do wschodnich prowincji Niemiec, w tym prowincji pomorskiej, realizowanym w latach 1926–1937. W ra-
mach programu skarb państwa udzielał kredytów mieszkaniowych o niskim oprocentowaniu, dotował gospodar-
stwa rolne i hodowlane, wypłacał odszkodowania wyrównawcze za straty powstałe w wyniku niskich plonów, klęsk
żywiołowych itp. W praktyce pieniądze na ten cel trafiały najczęściej do junkierstwa wschodnioporuskiego i – rza-
dziej – zachodniopomorskiego.
103
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 6.
104
K. Pagel, Stolp in Pommern..., s. 152.
105
Tamże, s. 190; J. Lindmajer, Przemiany gospodarcze na terenie rejencji koszalińskiej w latach 1850–1914, Koszalin–
Słupsk 1981, s. 133.
106
K. Pagel, Stolp in Pommern..., s. 189.
107
E. Schmidt, Das Wirtschaftsgebiet der Stadt Stolp. Eine Stadtdarstellung auf wirtschaftsgeographischer Grundlage,
Greifswald 1931, s. 33.
108
F. Ryszka, Państwo stanu..., s. 272–273.

750-lecie Miasta Koszalina 309


Kacper Pencarski

ny światowej zwiększono kontrolę państwa nad zasobami naturalnymi oraz nad ich eksploatacją.
Zamrożono także ceny i płace oraz przygotowywano się (co było odczuwalne już na kilka dni
przed wybuchem wojny) do reglamentowania produktów spożywczych109.
Największy zakład przemysłowy Koszalina, fabryka papieru (Papierfabrik A.G.), dysponował
szerokim pakietem umów jeszcze sprzed 1914 roku, których realizacja w ówczesnej sytuacji oka-
zała się niemożliwa. Już w 1919 roku fabryka poniosła olbrzymie straty z tytułu tylko częściowego
wywiązania się z tych umów, bowiem dotychczasowi kontrahenci nie odbierali wyprodukowanego
towaru. Trudności narosły, gdy realizowano plan rozbudowy fabryki w 1906 roku. Zbiegła się tu
konieczność przeprowadzenia pilnych remontów obiektów, zbudowanych jeszcze w latach 1830–
1860, a których żywotność obliczono na 80–150 lat, z rozpoczętą budową nowych obiektów jesz-
cze w latach wojny110. Dokończono budowę 25-metrowej wieży ciśnień, którą oddano do użytku
w 1920 roku, a która stała się charakterystycznym dla fabryki, a z czasem i dla Koszalina, elemen-
tem architektonicznym, ponadto w zakładowej elektrowni wodnej zainstalowano turbinę o mocy
500 kW111. Fabryka osiągnęła możliwość wyprodukowania do 70–80 t papieru w ciągu doby, spe-
cjalizując się w produkcji wysokiej jakości pergaminu, papieru drukarskiego, kancelaryjnego, ma-
szynowego, pocztówkowego oraz papieru do etykiet. W połowie 1920 roku fabryka zatrudniała
około 1200 pracowników, którzy otrzymali przyzakładowe mieszkania w rejonie obecnej ul. Kwiat-
kowskiego (Papierfabriksiedlung), a także otrzymali ubezpieczenie zdrowotne w przyzakładowej
kasie chorych, zrzeszającej w 1924 roku 874 osoby, w tym 532 kobiety. W 1924 roku zarząd fabryki
rozpoczął zwalnianie pracowników, a ci, którzy mieli jeszcze umowy o pracę, pracowali jedynie po
3–4 dni tygodniowo. Sytuacji nie poprawiło ani chwilowe zamknięcie fabryki w pierwszych mie-
siącach po zakończeniu wojny, do czego doprowadził spadek zapotrzebowania na artykuły papier-
nicze, ani krótki okres koniunktury po inflacji lat dwudziestych. W 1925 roku zwolniono z pracy
dalszych 900 osób, powiększając i tak znaczną liczbę bezrobotnych w Koszalinie112.
Po pierwszej wojnie światowej zmieniła się struktura zarządu fabryki. Jeszcze w 1919 roku
stanowisko dyrektora powierzono M. Konschewskiemu, zaś dotychczasowy dyrektor H. Tren-
schel pozostał w zarządzie fabryki aż do 1927 roku113. W 1923 roku powołani zostali jeszcze
dwaj nowi dyrektorzy – Adolf Behrens i Karl Frey, zaś dwa lata później Konschewski został
szefem rady nadzorczej spółki. W 1930 roku nastąpiły zmiany na stanowiskach dyrektorów; ze
stanowiskiem rozstali się Behrens i Frey, zaś Anton Puppe w 1927 roku zastąpił dyrektora Kon-
schewskiego114. Przekaształcenia organizacyjne w fabryce, a także łamanie praw pracowniczych
doprowadziły do konfliktu załogi fabryki i miejscowego Związku Pracowników Fabrycznych

109
C. Łuczak, Polityka ekonomiczna Trzeciej Rzeszy w latach drugiej wojny światowej, Poznań 1982, s. 14.
110
AP Koszalin, AmK, oszacowanie fabryki i gruntów fabrycznych z 30.03.1932 r., f. 168–212; F. Treichel, Die Geschi-
chte..., s. 82; B. Dopierała, Ekonomiczne..., s. 152.
111
O. Schlutius, Papierfabrik Köslin A.-G., „Unser Pommerland“ 1931, H. 11/12, s. 485; M. Szymczyk, Zarys dziejów
koszalińskich zakładów papierniczych, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2004, nr 24, s. 210.
112
O. Schlutius, Papierfabrik Köslin A.-G…, s. 486; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin..., s. 102.
113
M. Szymczyk, Zarys..., s. 210.
114
Tamże.

310 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Niemiec (Bund der Fabrikarbeiter Deutschlands Ausstelle Köslin und Umgebung) z dyrekcją.
Spory te nie były tak ostre, jak w innych firmach, ale i tak doprowadziły do strajków (np. strajk
w firmie branży metalowej Loeck 21.02.1929 r.115 czy hydraulików i instalatorów kanalizacyj-
nych 6.05.1929 r.116).
W 1928 roku wyprzedano dalsze akcje fabryki papieru, która stała się odtąd częścią kapitału
angielskiego, reprezentowanego w większości przez Berlińskie Towarzystwo Handlowe (Berli-
ner Handelgesellschaft), ustalając cenę akcji fabryki na 8 000 000 marek117. Niestabilność marki
po 1923 roku doprowadziła do wzrostu płac robotników, co jednak przejawiało się zwiększeniem
wartości nominalnej pieniądza, a nie jego wartości użytkowej118. Nowy zarząd podjął decyzję
o zaciągnięciu pożyczki, dzięki której – mimo niekorzystnych warunków zewnętrznych – powoli
dawały się odczuć symptomy poprawy ogólnej kondycji ekonomicznej zakładu, ale i tak należa-
ło na pewien czas wstrzymać produkcję i na określony czas zwolnić załogę, która w 1928 roku
liczyła około 1500 osób zatrudnionych na niepełnym etacie119. W 1935 roku akcje fabryki prze-
jęła Śląska Fabryka Papieru i Celulozy Ewalda Schoelera (Schleisische Cellulose- und Papierfa-
briken Ewald Schoeller & Co. Hirschberg-Cunnersdorf ) w Jeleniej Górze, tak więc większość
akcji ponownie stała się niemiecką własnością120. Pierwszą decyzją Schoelera było wzmocnienie
kontroli nad fabrykę przez wprowadzenie do zarządu swojego współpracownika Dietricha von
Klitzinga, którego wkrótce uczyniono drugim dyrektorem. Koszalińska fabryka papieru stała
się więc jedyną ze wszystkich pozostałych papierni Schoellera, która utrzymała autonomię i nie
została włączona do koncernu śląskiego. Odtąd fabryka papieru rozpoczęła najpomyślniejszy
w dwudziestoleciu międzywojennym okres działalności. Dzięki wprowadzonym programom in-
westycyjnym oraz dzięki poprawie gospodarki ogólnoniemieckiej, zwiększono wprawdzie pro-
dukcję papieru, ale zmniejszono zatrudnienie do 1000 osób.
Bezpośrednio przed wybuchem wojny asortyment produkcji miejscowej fabryki papieru obej-
mował wysokiej jakości papier i kartony do drukowania, pisma ręcznego i maszynowego, po-
wstawały także papiery ozdabiane znakami wodnymi, szybko także fabryka stała się dostawcą
masy celulozowej. Produkcję tego rodzaju asortymentu prowadzono do końca 1944 roku121.
O ile kondycja ekonomiczna fabryki papieru poprawiła się w latach trzydziestych, o tyle takie-
go szczęścia nie miał drugi co do wielkości zakład przemysłowy Koszalina – fabryka samolotów.
W latach 1914–1918 fabryka ta realizowała wiele umów na dostawy samolotów oraz części do
nich. Traktat wersalski zmusił fabrykę do przestawienia dotychczasowej branży na pokojową i to na

115
„Grenzbote” z 22.02.1929 r.
116
„Grenzbote” z 6.05.1929 r.
117
„Stolper Post” z 11.10.1927 r.; F. Treichel, Die Geschichte..., s. 87; B. Dopierała, Ekonomiczne..., s. 152; Köslin (1266–
1966)..., s. 307; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 222–224; D. Szewczyk, B. Konarski, Koszalin, Koszalin
1999, s. 23, 25.
118
AP Koszalin, AmK, sygn. 212, zestawienie wypłat za okres 1.07.1926 r.–19.07.1932 r., f. 213–214.
119
E. Sardemann, Hinterpommersche Städte. Köslin, w: Hinterpommern. Wirtschafts- und Kulturaufgaben eines Grenzbez-
irks, red. C. Cronau, Stettin 1929, s. 467.
120
Köslin (1266–1966)..., s. 307.
121
M. Szymczyk, Zarys..., s. 212–213.

750-lecie Miasta Koszalina 311


Kacper Pencarski

taką, która pozwalałaby utrzymać środki produkcyjne przy jak najmniej zaangażowanych środkach
własnych, dążąc do zmiany specjalizacji. W zakładzie rozpoczęto więc realizację zamówień dla ko-
lei, początkowo zajmując się remontem taboru. Zmieniona została nazwa firmy na AMBI (Arthur
Müller, Bau- und Industriewerke). W 1923 roku, gdy wygasły zamówienia kolejowe, zakład zmu-
szony był poszukać innych kontraktów, a gdy nie udało się tego zrealizować, AMBI rozpoczęło
produkcję maszyn rolniczych, rowerów, materiałów budowlanych, przeznaczając swoją produkcję
dla odbiorców indywidualnych. Zadłużenie firmy, spadek popytu na maszyny rolnicze spowodowa-
ny kryzysem w rolnictwie od 1925 roku i nieatrakcyjność firmy wobec konkurentów z centralnych
Niemiec, doprowadziły do zamknięcia fabryki w 1926 roku122. Jeszcze w latach trzydziestych usi-
łowano znaleźć nabywców bądź dzierżawców na obiekty pofabryczne123.
Trudności gospodarcze nie ominęły także pozostałych, niewielkich podmiotów gospodar-
czych Koszalina. Od połowy lat dwudziestych XX wieku piętrzyły się nowe trudności, związane
z rolnictwem. Kryzys w tej branży dotknął niewielką fabrykę maszyn rolniczych Römischa, któ-
rą przejął koncern Krausego z Torunia124.
Problemy w utrzymaniu i dystrybucji produktów nie ominęły koszalińskiego przemysłu spożyw-
czego. Słynna, przed pierwszą wojną światową w całych Niemczech i daleko poza ich granicami, wę-
dzarnia drobiu Carla Waldemanna (C. Waldemann G.m.b.H.) zmuszona została do przestawienia
produkcji na wędzenie łososi, które w latach dwudziestych nie przynosiły większego zysku, znajdując
szerokie uznanie dopiero w latach trzydziestych125. W 1932 roku fabrykę, produkującą konserwy ryb-
ne i drobiowe przejęła wdowa po Waldemannie, Elise Schlichting. Nowa właścicielka na nowo rozpo-
częła ekspansję na utracone przed 1914 roku rynki zbytu oraz zwiększyła produkcję o pomorski gęsi
smalec w puszkach, który cieszył się powodzeniem w Niemczech i Ameryce Północnej. W Stralsun-
dzie została otwarta filia koszalińskiej wędzarni, a ponadto rozwinięto eksport śledzi, krabów z Morza
Północnego i sardynek. Na wewnętrzny rynek (głównie w rejon Koszalina i Słupska) trafiały wędzo-
ne łososie w puszkach, filety z łososi w oleju, węgorze w galarecie, rolmopsy, rybi tran i marynowane
śledzie126. Urozmaicenie asortymentu sprzedaży wiązało się również z modernizacją zakładu127.
Działalność miejscowej mleczarni oparta była nie tylko na przetwórstwie produktów mlecz-
nych, ale także na organizacji ich sprzedaży. Prywatni producenci, sprzedający mleczarni swoje
towary, tworzyli związki o charakterze spółdzielczym. Należy zaznaczyć, że w Niemczech wy-
łącznie taki sposób skupu i sprzedaży produktów mlecznych miał szansę powodzenia, praktyko-
wany był zresztą od drugiej połowy XIX wieku. Z mleczarnią w Koszalinie można było się zrze-
szyć opłacając w 1939 roku 50 marek rocznie lub 5 marek za jedną krowę w gospodarstwie128.
122
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 82–83; Köslin (1266–1966)..., s. 73; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami...,
s. 224.
123
AP Koszalin, AmK, sygn. 685, oszacowanie nieruchomości firmy AMBI z 19.09.1934 r., f. 53.
124
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 225; F. Szewczyk, B. Konarski, Koszalin..., s. 23.
125
H. Sievers, Handel und Industrie..., s. 100.
126
E. Schmidt, Das Wirtschaftsgebiet..., s. 57; Köslin (1266–1966)..., s. 308. Do Słupska i okolic tylko w 1928 r. trafiło
18 t ryb z koszalińskiej wędzarni.
127
E. Schmidt, Das Wirtschaftsgebiet..., s. 57.
128
Koszalińska mleczarnia zrzeszała producentów mleka z następujących miejscowości: Białogarzyno, Biesiekierz, Bo-

312 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Prywatnym właścicielom gospodarstw rolnych pozwalało to na używanie znaku firmowego ko-


szalińskiej mleczarni (Molkereigenossenschaft Köslin e. G.m.b.H.) w czasie, gdy prowadzona
była sprzedaż wyrobów mlecznych z pominięciem mleczarni. Sama mleczarnia zaś współpraco-
wała z towarzystwami rolniczymi ze Szczecina, a także ze Związkiem Sprzedawców Mleczarni
Północnoniemieckich w Berlinie (Verkaufsverbandes Norddeutscher Molkereien e. V. Berlin).
Koszalińska mleczarnia po pierwszej wojnie światowej przejęła prawa wędzarni ryb Wal-
demanna do produkcji „Koszalińskiego Serka” (Kösliner Käschen) za cenę 2000 marek, czy-
niąc z tego produktu jeden z kluczowych artykułów kierowanych do sprzedaży. W 1930 roku
produkt ten opatentowano, a ochroną prawną objęto zarówno recepturę, jak i opakowanie tego
produktu. Jego produkcja i sprzedaż przyczyniła się do wyjścia mleczarni z obu kryzysów go-
spodarczych w latach dwudziestych, kiedy to dzienny przerób mleka nie przekraczał 600 litrów.
Większą inwestycją tego okresu w mleczarni była renowacja pomieszczeń do składowania serów
(1928 r.). Mleczarnia dysponowała odtąd także nowym pomieszczeniem do wykonywania ba-
dań bakteriologicznych mleka, nowymi mieszalniami masła oraz kadziami o łącznej pojemności
10 000 litrów i chłodnią. Przed 1930 rokiem rozbudowano także czterokondygnacyjną serownię,
a przede wszystkim jej pomieszczenia piwniczne. Wysoki standard stanowisk do badań che-
micznych mleka zyskał aprobatę Instytutu Badań nad Produktami Mlecznymi Uniwersytetu
w Greifswaldzie, a zarazem jego zgodę na prowadzenie specjalistycznych kursów związanych
z tą dziedziną produkcji.
Do większych zakładów przemysłu spożywczego w Koszalinie należy zaliczyć także Kosza-
liński Browar Akcyjny (Kösliner Aktien-Bierbrauerei). Do 1945 roku browar produkował słód,
piwo oczyszczone, a także szeroki wybór napojów bezalkoholowych. Pomyślny rozwój towa-
rzystwa akcyjnego został przerwany po 1919 roku, jednak znaleziono sposób wyjścia z zapa-
ści finansowej przedsiębiorstwa, łącząc koszaliński browar ze szczecińskim koncernem piwnym
Rückfortha/Bohrisch-AG i przekazując mu 51% udziałów spółki. Wkrótce koszalińskie piwo
ponownie pojawiło się nie tylko na lokalnym rynku, ale także na rynku słupskim czy bytowskim,
zdobywając uznanie m.in. u marszałka Paula von Hindenburga, przebywającego w Kołobrzegu
w 1919 roku wraz ze sztabem generalnym129. Do 1945 roku browar z powodzeniem konkurował
z innymi browarami na Pomorzu Zachodnim, jednak nie był w stanie prześcignąć największego
rynkowego rywala – browaru „Stern” ze Słupska, który lepiej radził sobie ze zdobywaniem ryn-
ków Pomorza Zachodniego niż browar koszaliński, choć oba zakłady dostarczały towar na ten
sam rynek130. Ponadto na własne potrzeby browar nabywał działki budowlane w innych miastach

nin, Cieszyn, Chełmoniewo, Dobiesławiec, Dobre, Dunowo, Dzierżęcino, Giezkowo, Gniazdowo, Golica, Jerzyce,
Koszalin, Kotłowo, Kościernica, Kraśnik Koszaliński, Kretomino, Laski Koszalińskie, Lubiatowo, Manowo, Mie-
lenko, Mielno, Mścice, Niekłonice, Nosowo, Nowe Bielice, Parnowo, Parsowo, Rokosowo, Sieranie, Stare Bielice,
Strzekęcino, Strzeżenice, Świemino, Tatów, Unieście, Warnino, Wilkowice, Zegrze Pomorskie i Żeleźno.
129
Schwenkler, Köslin..., 309–313; J. Lindmajer, Bytów..., s. 330, 331.
130
Przykładowo, produkty browaru koszalińskiego i słupskiego konkurowały ze sobą w Bytowie, Darłowie, Koszalinie,
Lęborku i Słupsku; A. Czarnik, Lata Republiki Weimarskiej i Trzeciej Rzeszy (1918–1945), w: Historia Słupska...,
s. 338.

750-lecie Miasta Koszalina 313


Kacper Pencarski

w celu lepszej organizacji dystrybucji towarów (np. w Słupsku)131. Pełne możliwości produkcyjne
zostały osiągnięte dopiero na przełomie 1943 i 1944 roku, kiedy to wyprodukowano rekordową
liczbę 61 088,27 hektolitrów piwa i 5000 hektolitrów wody gazowanej. Zakład zatrudniał przed
wojną niecałe 130 osób132.

6.6.2. Rzemiosło
Trudności gospodarcze, jakie nastały bezpośrednio po zakończeniu pierwszej wojny światowej,
a także idące za tym zubożenie mieszkańców miasta, nie sprzyjały rozwojowi lokalnego rzemio-
sła. Lata dwudzieste charakteryzowały się więc zanikiem produkcji artykułów luksusowych, jako
gałęzi produkcji specjalistycznej rzemiosła. Na ogólną kondycję rzemiosła koszalińskiego nie-
bagatelny wpływ miał także kryzys w rolnictwie. Dodatkowym obciążeniem dla rzemiosła, jak
i handlu, był napływ uchodźców z przyznanego Polsce Pomorza Nadwiślańskiego i – w mniej-
szym stopniu – Wielkopolski, wśród których spora część osób zawodowo zajmowała się działal-
nością rzemieślniczą i handlową. Taki stan rzeczy stał się przyczyną nadmiernego wzrostu liczby
warsztatów i placówek handlowych, co z kolei doprowadziło do ostrej konkurencji między nimi133.
Po przezwyciężeniu kryzysu gospodarczego przełomu lat dwudziestych i trzydziestych nastą-
piła stopniowa poprawa sytuacji m.in. dzięki aktywnym staraniom Izby Rzemieślniczej (Hand-
werkskammer) w Szczecinie, która w maju 1931 roku zwróciła się do prezydenta rejencji kosza-
lińskiej z prośbą o zlecanie przedstawicielom miejscowego rzemiosła prac publicznych. Dzięki
temu wielu koszalińskich rzemieślników zachowało swoje miejsca pracy, a tym samym zmniej-
szono zagrożenie upadku kolejnych gałęzi rzemiosła134. Do protekcji państwowej wybranych
gałęzi rzemiosła doszło już w pierwszej połowie lat dwudziestych, czego przykładem mogła być
realizacja zamówienia na mundury dla policji w Koszalinie (podobnie jak dla policji w Lębor-
ku i Słupsku), co zlecono koszalińskim zakładom krawieckim. W najgorszym dla miejscowego
rzemiosła okresie, w 1925 roku w Koszalinie funkcjonowało 18 cechów, zrzeszających czynnych
zawodowo piekarzy (na czele z mistrzem Geisendorfem), murarzy i budowlańców, bednarzy,
rzeźników, fryzjerów, cukierników, malarzy, młynarzy, kołodziejów, ślusarzy, siodlarzy, kowali,
krawców i krawcowych, kominiarzy (z siedzibą cechu w Słupsku), szewców, stolarzy i garncarzy.
Ich działalność nie sprowadzała się wyłącznie do zadań statutowych, lecz często organizowane
były wykłady i odczyty na tematy związane z praktyczną działalnością nie tylko swoich członków,
ale i członków spoza rodzimych organizacji cechowych. Niemal we wszystkich cechach istniała
także możliwość zdawania egzaminów czeladniczych135. Cechy rzemieślnicze często przecho-
dziły zmiany organizacyjne, najczęściej polegające na sprawowaniu administracyjnego nadzoru
131
AP Słupsk, AmS, sygn. 3012, pismo notariusza Hansa Panthena do magistratu w Słupsku wraz z tekstem umowy
notarialnej z 16.11.1937 r., f. 65–70; pismo dyrekcji browaru w Koszalinie do magistratu w Słupsku z 25.09.1940
r., f. 77.
132
Köslin (1266–1966)..., s. 313–314.
133
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 225–226.
134
AP Słupsk, AmS, sygn. 3322, pismo Izby Rzemieślniczej w Szczecinie do magistratu w Słupsku z 1.05.1931 r. f. 61.
135
AdPR Köslin z 19.07.1919 r., s. 129 i 8.05.1920 r., s. 87; „Stolper General Anzeiger” z 23.01.1929 r.

314 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

nad cechami rzemieślniczymi z powiatu koszalińskiego i powiatów sąsiednich136. Wszystkie ko-


szalińskie cechy i stowarzyszenia rzemieślników zostały zrzeszone w ogólnomiejskim Towarzy-
stwie Rzemieślników (Handwerkerverein) z siedzibą przy obecnej ul. Lechickiej (Neuklenzer-
strasse 9). Jego przewodniczącym w 1925 roku był Max Melz137. Koszalińscy rzemieślnicy wraz
z rzemieślnikami z powiatu białogardzkiego, bobolickiego (do czasu jego likwidacji w 1932 r.),
kołobrzesko-karlińskiego i sławieńskiego tworzyli VI Okręg Izby Rzemieślniczej (VI. Hand-
werkskammer zu Köslin) z siedzibą w Koszalinie138. W ramach tego okręgu rzemieślnicy róż-
nych specjalizacji tworzyli własne struktury organizacyjne, najczęściej skupiające rzemieślników
tego samego fachu w dwóch, najwyżej trzech powiatach139.
Daleko idące przeobrażenia w działalności i charakterze rzemiosła nastąpiły po 1933 roku.
Pierwszym znaczącym krokiem stało się wprowadzenie 29 listopada 1933 roku ustawy o odbu-
dowie niemieckiego rzemiosła, a w 1934 roku wprowadzono ujednoliconą jego strukturę organi-
zacyjną. W grudniu 1933 roku i w styczniu 1934 roku przyjęto statuty organizacyjne większości
cechów i stowarzyszeń z miasta i rejencji, 1 października 1934 roku powołano do życia powia-
towe zrzeszenie rzemieślnicze (Kreishandwerkschaft), któremu podporządkowano wszystkie
cechy i stowarzyszenia działające w Koszalinie i powiecie. Od osób, które w jakimkolwiek stop-
niu trudniły się działalnością rzemieślniczą zaczęto odtąd egzekwować dyplomy mistrzowskie.
Wprowadzona została także obowiązkowa przynależność do właściwego cechu. W 1935 roku,
na ogólną liczbę 28 812 zatrudnionych w mieście, aż 40% zatrudnionych było w przemyśle i rze-
miośle. Wiele z pomysłów na ratowanie kondycji rodzimego rzemiosła zaczerpnięto z progra-
mów, jakie przyjęte zostały pomiędzy 1931 a 1933 rokiem, jak na przykład organizacja kursów
i szkoleń140.
Do 1937 roku liczba cechów i stowarzyszeń rzemieślniczych powiększyła się – należeli do
nich: piekarze141, budowlańcy, kamieniarze, introligatorzy, drukarze, dekarze, krawcy, elektry-
cy, rybacy, fryzjerzy, szklarze, szewcy, instalatorzy budowlani, cukiernicy, kierowcy samochodów
ciężarowych, malarze, lakiernicy, mechanicy, młynarze, fotograficy, budowniczowie maszyn, ko-
wale, kominiarze, tapicerzy, stolarze czy garncarze142. Wszystkie egzaminy mistrzowskie moż-
136
I. Böttcher, Das Handwerk im Kreis Schlawe, w: Der Kreis Schlawe, t. I..., s. 182, 184.
137
M. Bartz, Wegweiser und Heimatbuch von und Umgegend enschließlich seiner sechs See- Badeorte, Köslin 1925, s. 112.
138
Jahresbericht der Handwerkskammer zu Stettin und Köslin für 1930, s. 21.
139
Przykładowo: murarze, podobnie jak budowlańcy, działali w swoim cechu na terenie miasta i powiatu białogardz-
kiego, koszalińskiego i świdwińskiego. Identyczna struktura organizacyjna obejmowała rolników zrzeszonych w ko-
szalińskiej Izbie Rolniczej (Landwirtschaftliche Fachkammer Köslin); AP Koszalin, ARK, Gewerbe und Innun-
gwesen in der Stadt Köslin, sygn. 2427, wszędzie; AdPR Köslin z 20.08.1927 r., s. 115.
140
AdPR Köslin z 9.12.1933 r., s. 175; 13.01.1934 r., s. 6; 27.01.1934 r., s. 25; „Kolberg- Körliner Kreisblatt”
z 23.12.1932 r.; RGB, Teil I z 2.12.1933 r., s. 1015; J. Lindmajer, Okres międzywojenny..., s. 271; R. Grunberger,
Historia społeczna Trzeciej Rzeszy, Warszawa 1994, s. 206–207; H. Müggenburg, Die Bevölkerungsverteilung..., s. 32,
tab. nr 2.
141
W październiku 1937 r. istniało w Koszalinie 39 piekarń, tak więc jedna piekarnia przypadała na 779,2 mieszkań-
ców; Geschaftsbericht der Handwerkskammer Stettin und Köslin für die Zeit vom 1. April 1938 bis 31. März
1939; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 194.
142
Geschäftsbericht der Handwerkskammer Stettin und Köslin für die Zeit vom 1. April 1938 bis 31. März 1939,

750-lecie Miasta Koszalina 315


Kacper Pencarski

na było zdawać w Koszalinie143. Po wydarzeniach związanych z „kryształową nocą”, lokalne ce-


chy w równym stopniu z władzami miasta przejmowały majątek żydowskich rzemieślników144.
Zgodnie z ogólnymi założeniami ekonomicznymi, gospodarka była więc kierowana przez pań-
stwo poprzez realizację planów, z zachowaniem własności prywatnej, jednak korzyści społeczne
miały prymat przed prywatnymi.
Rzemieślnicy dostarczali wytwory swojej pracy rolnikom, którzy funkcjonowali także we
własnym zrzeszeniu powiatowym145. Dostrzeżono również możliwość przeniesienia wielu gałę-
zi rzemiosła miejskiego na wieś i jednocześnie położono nacisk na zdobywanie wykształcenia,
łączącego wiedzę rolniczą z rzemiosłem. Wzrosła także liczba uczniów miejscowej szkoły rolni-
czej, w tym także o pobierające w niej nauki dziewczęta.

6.6.3. Handel, usługi


Rynek regionalny Koszalina zamykał się w obszarze obejmującym Białogard, Karlino, Koło-
brzeg, Polanów, Sianów i Sławno. Cechą charakterystyczną tego obszaru było wzajemne przeni-
kanie się rynków regionalnych, bowiem zasięg regionalnego rynku koszalińskiego w części po-
krywał się z kołobrzeskim, sławieńskim i słupskim (niejednokrotnie go przekraczając, sięgając na
przykład rynku bytowskiego). Istnienie wzajemnych zależności, a także przejęcie przez Koszalin
kluczowej roli w obsłudze handlu i usług w jego najbliższej okolicy, w powiązaniu z sąsiedni-
mi centrami rynków regionalnych pozwoliło na ekspansję koszalińskich jednostek handlowych
i usługowych na rynki sąsiednie, jak i wejście podmiotów gospodarczych z zewnątrz na rynek
koszaliński. Potwierdzeniem tego stanu rzeczy stało się wprowadzenie na miejscowy rynek firm
z Kołobrzegu, Sławna czy Słupska, które otworzyły w Koszalinie swoje filie146.
Jak już wspomniano, specyfikę koszalińskiego handlu i usług kształtowało głównie rolnictwo.
Silne powiązanie Koszalina z jego rolniczym zapleczem istniało nieprzerwanie do 1945 roku,
niezależnie więc od kryzysów gospodarczych147. Nie oznacza to jednak, że rolnicy z okolicznych
miejscowości stanowili jedyną grupę nabywczą towarów i usług. Bogata sieć handlowa oferowała
swoim klientom wiele towarów i usług, stanowiąc często docelowe miejsce zakupów mieszkań-
ców sąsiednich miast. Na krótko przed załamaniem gospodarczym, w 1928 roku istniało w Ko-
szalinie 38 hurtowni i 125 placówek handlu detalicznego. Powolny, aczkolwiek stopniowy wzrost
liczby placówek handlowych i usługowych w Koszalinie załamał się po 1929 roku, a do 1933
roku liczba placówek handlowych zaczęła spadać148.

Stettin, s. 50–51.
143
Geschäftsbericht der Handwerkskammer Stettin und Köslin. Für die Zeit vom 1 April 1933 bis 1 Januar 1937,
Stettin 1937, s. 44–45, 110, 116–117.
144
Tamże, s. 10; A. Czarnik, Szkice z dziejów..., s. 127–128.
145
„Die Grenzzeitung” z 24.03.1937 r.
146
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin, Köslin 1939, s. 143; J. Lindmajer, Okres międzywojenny..., s. 272; tenże, Bytów
w okresie..., s. 334; K. Pencarski, Rola potencjału..., s. 381, 390.
147
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 88.
148
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 225.

316 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Na potrzeby rolników z Koszalina (i Bobolic od 1932 r.) oraz powiatu koszalińskiego działał
Rolniczy Związek Nabywców i Sprzedawców (Köslin-Bublitzer Landwirtschaftlicher Ein- und
Verkaufsverein e. G.m.b.H.), którego głównym zadaniem było wspieranie rolniczej działalno-
ści spółdzielczej, a przez to zwiększanie obrotu towarami rolniczymi, wspieranie przedsięwzięć
mających na celu unowocześnianie produkcji oraz propagowanie samopomocy wśród członków
związku (1.06.1924 r. związek liczył 1287 osób). Związek popadł jednak w duże kłopoty finan-
sowe w 1923 roku, które nadal nękały zrzeszonych w związku kupców i rolników. W tej sytu-
acji przyznano mu w 1924 roku pożyczkę z Pomorskiego Krajowego Towarzystwa Kasowego
w Szczecinie (Pommersche Landgenossenschaftskasse Stettin) o niskim oprocentowaniu na
podtrzymanie swojej działalności. Pożyczka ta przyczyniła się jedynie do dalszego pogorszenia
kondycji, dlatego związek w 1928 roku skorzystał z dotacji, jakie przekazało państwo, co jednak
nie zmieniło sytuacji – kryzys trwał aż do 1933 roku. Poprawa kondycji finansowej nastąpiła na
skutek połączenia z siostrzaną organizacją rolniczą z Bobolic, co wkrótce umożliwiło zakup zbo-
żowego młyna parowego przy obecnej ul. Morskiej i znacznie obniżało opłaty związane z prze-
robem zboża oraz jego przechowywaniem. Liczba członków związku w końcu lat trzydziestych
wzrosła do około 2000149. Warto wspomnieć, że w Koszalinie produkcją i sprzedażą zbóż oraz
kartofli i buraków zajmowało się 31 gospodarstw prywatnych; 5,8% z nich specjalizowało się
w produkcji zbóż (głównie pszenicy i żyta), zaś 46,8% w produkcji i sprzedaży ziemniaków i bu-
raków. Powierzchnia gospodarstw wahała się od 20 do 70 ha150.
Granica polsko-niemiecka utrudniła spedycję towarów z Koszalina koleją do Gdańska, z któ-
rego towary drogami lądowymi lub drogą morską docierały do Prus Wschodnich. Po 1918 roku
opłacalność przewozów towarowych w kierunku wschodnim obniżyła się, dlatego większego
znaczenia dla koszalińskich spedytorów nabrało miasto i port w Szczecinie, którego znaczenie
po zakończeniu pierwszej wojny światowej również zmalało151.
Najpełniejsze dane dotyczące liczby osób trudniących się handlem i świadczeniem usług
w Koszalinie zachowały się dla 1936 roku, kiedy to w mieście zarejestrowano 2462 osoby (w tym
776 kobiet) pracujące w handlu. Wyróżniono liczbę 525 samodzielnych pracowników, a więc
właścicieli sklepów i punktów usługowych (w tym 83 kobiety) oraz 1406 pozostałych pracow-
ników (w tym 527 kobiet)152. Sieć handlu hurtowego i detalicznego, obok zakładów sprzedaży
zboża, mąki i pasz składała się z hurtowni obrotu drobiem i bydłem, hurtowni ryb, drewna, ropy
naftowej i benzyny. Przez port w Kołobrzegu, który stał się znaczącym dla Koszalina miejscem
przewozu, wywożono zboże, mąkę, drewno, papier, materiały budowlane, a przywożono żelazo,
artykuły kolonialne, jęczmień i kukurydzę153.

149
Köslin (1266–1966)..., s. 382–383.
150
Landwirtschaftliches Adreßbuch der Provinz Pommern, Stettin 1939, s. X, 254.
151
Köslin (1266–1966)..., s. 373.
152
Die berufliche und soziale Gliederung der Bevölkerung in den Ländern und Landesteilen. H. 5: Provinz Pommern.
Volks-, Berufs- und Betriebszählung vom 16. Juni 1933, Berlin 1936, s. 5/38, 5/44–5/45.
153
K. Piotrowski, Między dwiema wojnami (1918–1945), w: Dzieje Kołobrzegu (X–XX wiek), red. H. Lesiński, Biblio-
teka Słupska, t. 14, Poznań 1965, s. 134.

750-lecie Miasta Koszalina 317


Kacper Pencarski

Konsekwencją kryzysu gospodarczego z lat 1929–1933 stał się spadek obrotu towarami zbo-
żowymi, choć przez cały ten okres istniało zapotrzebowanie na tanią żywność w centrach ludno-
ściowych i przemysłowych Niemiec, gdzie eksportowano żywność z Koszalina pomimo spadku
cen. Stabilizacja cen na produkty rolnicze nastąpiła dopiero w 1933 roku, jednak do tej pory
próbowano zabezpieczyć w miarę możliwości płynność obrotu towarami rolniczymi, uciekając
się między innymi do dystrybucji kart zbożowych w Bobolicach i Koszalinie, za pomocą których
regulowano sprzedaż i nabywanie hurtowych ilości zboża154.
W Koszalinie corocznie były organizowane dwa duże jarmarki, głównie z bydłem rogatym, końmi
i zbożem (początek lutego i listopada)155. Ponadto w okresie od kwietnia do września (od godz. 7)
i od października do marca (od godz. 8) w ustalonych wcześniej dniach organizowane były jarmarki
na artykuły tłuszczowe i gęsi156. Prywatne firmy także organizowały we własnym zakresie promo-
cyjne targi handlowe157. W celu zwiększenia wewnętrznej ochrony cen towarów rodzimych, w 1928
roku wyodrębniono dwa urzędy celne: Koszalin-Północ (Köslin-Nord), którego terenem działań stał
się powiat koszaliński oraz Koszalin-Południe (Köslin-Süd), obejmujący swoim działaniem Kosza-
lin oraz kilkanaście wsi, które obsługiwał zlikwidowany w 1928 roku punkt celny w Polanowie158.
Na miejscu funkcjonował urząd skarbowy (Finanzamt), który do kwietnia 1920 roku spełniał nad-
rzędną rolę wobec podległych mu jednostek w Białogardzie, Kołobrzegu i Świdwinie. Po 1 kwietnia
1920 roku sprawował tę funkcję tylko wobec Koszalina oraz powiatu koszalińskiego i bobolickiego159.
Nad przestrzeganiem prawa pracy stał Urząd Inspekcji Pracy (Gewerbeaufsichtsamt), nadzorujący
działalność usługodawców i pracowników handlowych z Koszalina oraz powiatów: białogardzkiego,
drawskiego, kołobrzesko-karlińskiego, koszalińskiego i sławieńskiego, a od 1937 roku, to jest z chwilą
rozwiązania Urzędu Inspekcji Pracy w Szczecinku, także z powiatu szczecineckiego160.
Należy również dodać, że w Koszalinie znalazło w handlu nielegalne zatrudnienie kilku oby-
wateli z Jugosławii, Chin oraz z Polski, posługując się fałszywymi uprawnieniami do prowadze-
nia handlu. Kilka osób jugosłowiańskiego pochodzenia trafiło do Koszalina z Dolnego Śląska,
gdzie podszywało się pod pracowników i ekspertów paru dolnośląskich firm chemicznych161.
Tutaj też obywatele Chin dopuszczali się nielegalnego wwozu i wywozu towarów162.
154
Stettiner General-Anzeiger z 19.09.1931 r.
155
AdPR Köslin z 28.01.1922 r., s. 23.
156
AdPR Köslin z 4.03.1939 r., s. 28–29.
157
„Stolper Post” z 22.03.1926 r. Na przykład zorganizowany przez firmę braci Hirschfeldów „Tydzień Włókienniczy“
w marcu 1926 r.
158
AdPR Köslin z 11.08.1928 r., s. 118.
159
AdPR Köslin z 17.04.1920 r., s. 77.
160
AdPR Köslin z 10.07.1937 r., s. 105.
161
AP Koszalin, ARK, sygn. 3021, list Djure Dragowića z Wrocławia do rodziny w Chorwacji z 28.12.1930 r. (tłu-
maczenie z języka chorwackiego na język niemiecki); pismo prezydenta rejencji we Wrocławiu do prezydenta re-
jencji w Koszalinie z 12.01.1931 r.; pismo z firmy „DRA-Jug” we Wrocławiu do prezydenta rejencji w Koszalinie
z 18.06.1931 r.; pismo z firmy „Eduard Vitting” z Solingen do prezydenta rejencji w Koszalinie z 9.12.1931 r.;
„Świadectwo moralności” wydane przez magistrat w Kołomyi dla prezydenta rejencji w Koszalinie z 5.07.1931 r.;
pismo landrata w Białogardzie do prezydenta rejencji w Koszalinie z 7.04.1932 r. (b.f.).
162
AP Koszalin, ARK, sygn. 3042, pismo urzędu skarbowego w Koszalinie do policji w Koszalinie z 18.10.1928 r.

318 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

6.7. Komunikacja

6.7.1. Transport
Sieć komunikacyjną (powiązania drogowe i kolejowe) okolic Koszalina utworzono w XIX wieku.
Dotychczasowe rozwiązania komunikacyjne stanowiły przyczynę wielu późniejszych trudności,
czego wyrazem stała się stosunkowo słaba sieć dróg przelotowych w Koszalinie, która po 1918
roku została obciążona przez stale wzrastający ruch pojazdów samochodowych. Równoleżniko-
wy przebieg ważniejszych szlaków komunikacyjnych w mieście przestał już odpowiadać nowym
wymaganiom ruchu kołowego, utrudniając jednocześnie kształtowanie się ruchu pasażerskiego
i towarowego, wykazującego po 1918 roku tendencje do tworzenia powiązań na liniach biegną-
cych przez Koszalin południkowo.
W mieście przecinały się dwa ważne szlaki komunikacji drogowej ze Szczecina do Gdańska
i z Kołobrzegu do Bobolic i dalej do Piły lub Chojnic. Taki układ komunikacyjny wyznaczył przelo-
towy i zbiorczy charakter obecnym ulicom: Szczecińskiej, Zwycięstwa (Neutorstrasse, Bergstrasse,
od 1934 r. Hitlerstrasse, Rogzowerallee), Piłsudskiego, Morskiej i Jana z Kolna (Buchwaldstrasse),
Młyńskiej, 1 Maja (Hohetorstrasse), Rynkowi Staromiejskiemu, Gnieźnieńskiej i Modrzejewskiej
oraz w mniejszym stopniu ulicy Lechickiej i Władysława IV ( Jamunderstrasse)163.
Główną arterią komunikacyjną Koszalina była obecna ul. Zwycięstwa, stanowiąca jedno-
cześnie centrum handlowo-usługowe miasta. Dotkliwym problemem Koszalina była ogra-
niczona przepustowość tej ulicy, która w przeważającej długości była zabudowana kamie-
nicami z XIX wieku, a ponadto była zbyt wąska i eksploatowana przez linię tramwajową.
Utrata wartości eksploatacyjnych pozostałych ulic przelotowych (obecne ulice J. Piłsud-
skiego, Szczecińska, 1 Maja i Młyńska), w tym także ulic wewnętrznych miasta, stawała
się coraz bardziej zauważalna i uciążliwa. Zwiększenie natężenia ruchu dało się zauważyć
głównie na drogach wylotowych z Koszalina w kierunku Mielna i Kołobrzegu, Polanowa,
Połczyna-Zdroju, Bobolic, Miastka, Sianowa i Darłowa164. W styczniu 1935 roku władze re-
jencji wydały doraźne przepisy regulujące ruch uliczny w mieście (zakaz zatrzymywania się
i parkowania na torowiskach trakcji tramwajowych, a także całkowity zakaz pędzenia zwie-
rząt przez obecną ul. Zwycięstwa i Rynek Staromiejski oraz przez ulice w pobliżu dworca
kolejowego)165. Nadzór nad przestrzeganiem porządku na ulicach sprawowała policja bu-
dowlana, która głównie egzekwowała od właścicieli i dzierżawców pomieszczeń sklepowych
i kiosków utrzymywanie czystości (zapobieganie powstawaniu śliskiej nawierzchni chodni-
ków, gromadzeniu wody itp.) w ich pobliżu. Do natychmiastowej interwencji w przypadku

(b.f.).
163
AdPR Köslin z 12.01.1935 r., s. 6.
164
M. Reepel, Auto-Wandern in Pommern. Ratschläge für beschauliche Fahrten durchs schöne Pommernland, Stettin 1935,
s. 21–22, 24, 33.
165
AdPR Köslin z 12.01.1935 r., s. 6.

750-lecie Miasta Koszalina 319


Kacper Pencarski

stwierdzenia takich zaniedbań zobligowani zostali także funkcjonariusze policji, których


budki strażnicze rozmieszczono dodatkowo w 1927 roku przed ratuszem, przy dworcu ko-
lejowym i przy obecnej ul. Głowackiego (Hospitalstrasse)166.
Utrzymanie dróg przelotowych wynikało z zapisów umowy zawartej pomiędzy powiatem
miejskim i ziemskim z 12 lutego 1925 roku. Umowa regulowała dokładnie zakres obowiązków
poszczególnych służb – prowincja utrzymywała tzw. drogę państwową nr 2 (Reichstrasse 2) ze
Szczecina do Gdańska, powiat ziemski utrzymywał pozostałe drogi wylotowe z Koszalina, nato-
miast miasto – drogi wewnątrzmiejskie167.
W 1927 roku w Koszalinie zarejestrowanych było 347 pojazdów, w tym 186 pojazdów cię-
żarowych168. Od końca lat dwudziestych odnotowywano wzrost pojazdów samochodowych,
bowiem jeszcze w 1928 roku zarejestrowanych było 430 pojazdów (w tym 186 pojazdów cię-
żarowych), a w 1929 roku liczba ta wzrosła do 566 (w tym 246 pojazdów ciężarowych)169. Brak
danych nie pozwala na wskazanie średniego rocznego przyrostu liczby samochodów, ale ich licz-
ba w 1938 roku (1372) pozwala na wyliczenie, że w latach 1929–1938 rocznie w mieście przy-
bywało średnio 90 pojazdów170.
Dopełnieniem przestrzegania porządku i organizacji ruchu drogowego były wprowadzo-
ne oznaczenia pojazdów – tablic rejestracyjnych, których znaki w rejencji koszalińskiej rozpo-
czynały się od literowych oznaczeń „IH”, po których zamieszczano pięć i więcej cyfr (tablice
z czterema cyframi były przydzielane pojazdom rejestrowanym przed 1927 r.)171. 22 lipca 1932
roku wprowadzono ograniczenie prędkości pojazdów samochodowych na terenie zabudowa-
nym do 40 km/h. Władze rejencji finansowały kursy na prawo jazdy dla pracowników firm i
urzędów państwowych (koszt kursu dla jednej osoby wynosił w 1925 r. 150 marek). W 1928
roku około 300 osób miało już prawo jazdy wydawane przez władze policyjne przy magistracie
(Polizeiverwaltung des Stadtkreises Köslin), a ponadto funkcjonariusze policji przeprowadzali
na ulicach miasta częste kontrole, które ujawniały kierowców bez prawa jazdy i dokumentów
rejestracyjnych pojazdów172.
Coraz większe znaczenie motoryzacji uwidoczniło się także w powstaniu wielu stacji benzy-
166
AdPR Köslin z 11.12.1937 r., s. 172.
167
Übersicht der Vorlagen und Beschlüsse des 53. Provinziallandtages von Pommern in den Sitzungen vom 10. und
11. Juni 1925, Stettin 1925, s. 31.
168
AP Koszalin, ARK, sygn. 555, wszędzie; sygn. 549, wszędzie; Statistisches Jahrbuch für das Deutsche Reich, Berlin
1933, s. 157.
169
AP Koszalin, ARK, sygn. 555, wszędzie.
170
K. Pagel, Stolp in Pommern..., s. 208 oraz wyliczenia własne autora.
171
AP Koszalin, ARK, sygn. 179, wszędzie; sygn. 180, wszędzie; AP Szczecin, Naczelne Prezydium Prowincji Pomor-
skiej w Szczecinie (dalej: NPPP), sygn. 2169; Liste über die Verteilung der Nummernreichen für Kraftfahrzeuge
auf die Zulassungsbehörden. Provinz Pommern [1927 r.], f. 13–14; pismo prezydenta rejencji w Szczecinie do
landratów prowincji pomorskiej, prezydium policji w Szczecinie i prezydenta rejencji w Koszalinie z 31.10.1938 r.,
f. 380; Das Neue Deutsche Reichsrecht, red. H. Pfundtner, R. Neubert, Berlin 1937, nr 176, s. 56. Koszalinowi i powia-
towi koszalińskiemu przydzielono następujące pule numerów: 10401–11700, 53701–54200, 94300–94800, 95801,
96000, 115001–116000, 119001–120000.
172
„Kolberg- Körliner Kreisblatt” z 22.07.1932, s. 82.

320 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

nowych. Zainteresowane firmy (Olex, Stinnes, Dapolin, Shell, Leuna, Derop, Ossag) przesyłały
prośby do koszalińskiego magistratu o udostępnienie bądź wydzierżawienie terenu pod budowę
dystrybutorów paliwowych wraz z ich zapleczem technicznym. Prośby te były często wspierane
przez towarzystwa motoryzacyjne. Wymienione firmy zyskały także protekcje kompanii paliwo-
wych (Deutsche Gasolin Aktiengesellschaft, Benzol-Betrieb Stettin GmbH, Deutsch- Ameri-
kanische Petroleum-Gesellschaft, Rhenania-Ossag). W 1932 roku funkcjonowało w Koszalinie
25 firmowych lub przyzakładowych stacji benzynowych oraz cztery stacje prywatne; stan ten
utrzymał się do 1938 roku173.
W bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg, obok organów policji, włączyły się wspo-
mniane towarzystwa motoryzacyjne, a po 1933 roku – lokalna NSDAP, za sprawą której organi-
zowano kursy doszkalające kierowców z wykorzystaniem filmów, zdjęć i fachowych czasopism,
połączone z wykorzystaniem nabytych umiejętności w praktyce174. Prowadzenie tego typu zajęć
wydawało się uzasadnione, gdyż wzrost ruchu kołowego, a także brawura oraz niedostateczne
doświadczenie kierowców przyczyniały się do wielu wypadków samochodowych. Szczególnie
niebezpiecznym miejscem stał się wyjazd z miasta w kierunku Szczecina175.

6.7.2. Tramwaje, autobusy, samochody, lotnictwo


W latach dwudziestych planowano rozbudowę istniejącej trakcji tramwajowej, jednak problemy
finansowe miasta nie tylko uniemożliwiły przeprowadzenie rozbudowy, ale także przyczyniły
się do zawieszenia działalności komunikacji tramwajowej od grudnia 1922 roku do maja 1924
roku176. W 1920 roku przeprowadzono jednak rozbudowę lakierni oraz zbudowano nową halę
w zajezdni tramwajowej przy obecnej ul. Morskiej177. Rozbudowa trakcji tramwajowej nastąpiła
dopiero w 1925 roku, kiedy to do użytku oddano odcinek o długości 2,8 km, łączący róg obec-
nych ulic Zwycięstwa i Piłsudskiego z podmiejską wsią Rokosowo178.
W 1923 roku spółka miejska, która administrowała tramwajami, upadła, zaś tymczasowy zarząd
nad nią sprawowało specjalnie powołane przedsiębiorstwo wyłonione przez władze Koszalina179.
W 1925 roku uruchomiono drugą linię o długości 2,8 km (tzw. linia czerwona)180, łączącą dworzec
kolejowy z Rokosowem. Do chwili uruchomienia tej linii, z przejazdów tramwajowych korzystało
173
AP Koszalin, AmK, sygn. 904, wszędzie.
174
„NS-Gaudienst Gau Pommern” 1938, nr 60, s. 5.
175
„Die Grenzzeitung” z 4.03.1937 r.
176
Ponowny rozruch linii tramwajowych w 1924 r. przeprowadzono stopniowo, początkowo przez uruchomienie ogra-
niczonej liczby kursów (od lutego), aż po realizację kursów w godzinach nocnych. W okresie rozruchu komunikacji
tramwajowej ceny biletów kształtowały się w wysokości 0,20 fenigów (dorośli) i 0,10 fenigów (dzieci i młodzież);
„Stolper Post” z 25.02. i 24.03.1924 r.
177
AP Koszalin, AmK, kosztorys z 5.01.1920 r., f. 172–174.
178
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 247.
179
M. Bartz, Wegweiser..., s. 66–67; B. Czerwiński, Z Koszalina do Mielna w niedawnej przeszłości, „Zapiski Koszaliń-
skie” 1964, nr 2, s. 68; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 247, W. Krüger, Stadtbahn und Strandbahn – die
frühere Straßenbahn in Köslin, „Straßenbahn Magazin” 1985, s. 85.
180
[b. aut.] Führer durch Köslin und die benachbarten Ostseebäder, Köslin 1925, s. 7.

750-lecie Miasta Koszalina 321


Kacper Pencarski

około 800 000 pasażerów rocznie, przy czym liczba ta wykazywała do 1935 roku tendencje wzro-
stowe; w 1927 roku przewieziono 1 975 389 pasażerów181. Zwiększona w końcu lat dwudziestych
eksploatacja linii tramwajowych w mieście wymusiła konieczność wymiany torowisk na całym od-
cinku, jednak zrobiono to (od 1928 r.) jedynie na odcinkach najbardziej tego wymagających.
Kolejną fazę rozbudowy sieci tramwajowej przewidziano na początek lat trzydziestych.
W 1932 roku zakładano, że trzecia linia tramwajowa będzie łączyć obecny pl. Kilińskiego (Niko-
leiplatz) z cmentarzem komunalnym przy obecnej ul. Gnieźnieńskiej (Bublitzerstrasse). W maju
1932 roku mieszkańcy domów przy ul. 1 Maja wyraźnie się jednak sprzeciwili temu projektowi,
obawiając się powstania na ścianach ich domów rys i pęknięć (zarysowania takie pojawiły się na
budynkach przy obecnej ul. Zwycięstwa182), dlatego ten odcinek obsługiwany był od 1 czerwca
1935 roku przez tabor autobusowy183.
Wzrastający ruch kołowy na wąskiej i zatłoczonej linią tramwajową ulicy Zwycięstwa, a także
wysłużony tabor tramwajowy ułatwiły podjęcie decyzji przez władze miasta oraz Koszalińskie
Zakłady Techniczne o likwidacji tego rodzaju środka komunikacji. Za tym pociągnięciem prze-
mawiało także przeświadczenie miejscowych planistów architektonicznych, że tramwaje zdecy-
dowanie psują krajobraz miasta. Od połowy lat trzydziestych odnotowywano powolny spadek
liczby osób korzystających z komunikacji tramwajowej; w 1936 roku przewieziono tylko 400
000 osób. W przeddzień zamknięcia trakcji tramwajowej, całkowita długość torowisk o rozsta-
wie szyn 1435 mm i z sześcioma mijankami wynosiła 14,30 km (wraz z tzw. kolejką plażową
– Strandbahn, z Koszalina do Mielna i Unieścia)184. 1 lutego 1937 roku o godzinie 10:00 uroczy-
ście zamknięto komunikację tramwajową w mieście (pozostawiając jeszcze połączenie do Mielna
i Unieścia), a na trasy obsługiwane dotychczas przez tramwaje (z wyjątkiem linii do Mielna), wy-
jechały nowe autobusy Mercedes-Benz185. Niedługo potem miasto przekazało po jednym wozie
tramwajowym do Monachium, Magdeburga, Norymbergii, a nawet do polskich Katowic, a kilku
pracowników świadczących pracę w pionie technicznym wysłano na emeryturę186.
Największą liczbę przewiezionych osób „tramwajem plażowym” odnotowano w wyjątkowo
upalne lato 1929 roku, kiedy to dziennie przewożono średnio 9100–11 000 pasażerów. Wyniki
za cały 1929 rok także przedstawiały się imponująco, bowiem przewieziono w ciągu tego roku
około 600 000 osób187. W późniejszych latach odnotowywano powolny spadek liczby pasażerów
korzystających z tej linii (w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy poprzedzających zamknięcie

181
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 85; Köslin (1266–1966)..., s. 74; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 247; W.
Krüger, Stadtbahn..., s. 95; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 188.
182
AP Koszalin, AmK, sygn. 559, wszędzie.
183
W. Krüger, Stadtbahn..., s. 95.
184
Tamże, s. 93.
185
AdPR Köslin z 13.02.1937 r., s. 23; W. Krüger, Stadtbahn..., s. 97; B. Gołubicki, R. Kasprowiak, Koszalińska komu-
nikacja miejska i plażowa, Łódź 2011, s. 64; J. Müller, R. Scholze, Die Kösliner Stadt- und Strandbahn, Berlin 2015,
s. 45.
186
AP Koszalin, AmK, sygn. 520, notatka z 5.09.1938 r., f. 265.
187
„Grenzbote” z 22.06.1929 r.; K. Rypniewska, H. Schulz, Mielno w starych fotografiach. Großmöllen in alten Fotogra-
fien, Koszalin 1994, s. 4.

322 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

linii przewieziono 323 000 pasażerów). Przesądzono więc o likwidacji połączenia tramwajowego
do Mielna, uroczyście zamkniętego 30 września 1938 roku188. Połączenie to wykorzystywano
nie tylko do przewozu pasażerskiego, ale także i towarowego, głównie płodów rolnych, mleka i
przesyłek pocztowych189. Na zamkniętym dla komunikacji tramwajowej odcinku uruchomiono
komunikację autobusową lepiej powiązaną z systemem komunikacyjnym działającym w Koszali-
nie190. Pozostawiono jedynie odcinek linii tramwajowej pomiędzy Mielnem a Unieściem, ale nie
miał on już praktycznie żadnego znaczenia dla komunikacji zbiorowej191.
Ważnego znaczenia, zwłaszcza od połowy lat dwudziestych, zaczęła nabierać komunikacja pod-
miejska, łącząca Koszalin z pobliskimi miejscowościami. Transport pasażerski w tej postaci zor-
ganizowany został przez Pocztę Państwową, która 1 maja 1924 roku uruchomiła pierwszą linię
autobusową na odcinku z Koszalina do Świeszyna – z dwoma kursami w ciągu doby. 30 marca
1925 roku kursy na tym odcinku zostały wydłużone do Zegrza Pomorskiego. 29 czerwca 1925
roku uruchomiono także połączenie autobusowe (dwa kursy na dobę) z Koszalina do Darłówka192.
Niewielka liczba pasażerów na tej trasie poza sezonem letnim zmusiła Okręgową Dyrekcję Poczt
w Koszalinie do ograniczenia przewozów pasażerskich od 16 maja 1927 roku tylko do Sianowa193;
tego dnia, na krótko przed rozpoczęciem sezonu uruchomiono odrębną linię do Darłowa. Linie z
Koszalina do Zegrza i Sianowa w samym tylko 1925 roku przewiozły 39 746 osób, zaś w 1926 roku
już 55 026. Linia z Koszalina do Darłowa przewiozła od maja do końca 1927 roku 14 918 osób194.
OKRĘGOWA DYREKCJA POCZT (OBERPOSTDIREKTION) W KOSZALINIE
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej nastąpiły zmiany w administracji poczty. Okręgowa Dyrekcja Poczt (Oberpost-
direktion) w Koszalinie powstała w 1850 roku, a jej zakres działalności pokrywał się z granicami ówczesnej rejencji koszaliń-
skiej. W 1922 roku przyłączono dodatkowo powiaty: człuchowski, wałecki i złotowski. Powierzchnia okręgu wynosiła teraz
około 18 500 km2 i zamieszkiwało ją około 863 000 mieszkańców. W końcu 1939 roku koszalińskiej dyrekcji poczt podle-
gało 1106 urzędników pocztowych i 4450 pracowników pomocniczych. W 1925 roku okręg skupiał 10 dużych, 13 średnich
i 27 małych urzędów pocztowych oraz 289 agencji pocztowych. Okręgowa Dyrekcja Poczt w Koszalinie została zlikwido-
wana 10 lutego 1943 roku i włączona do Okręgowej Dyrekcji Poczt w Szczecinie.

188
AdPR Köslin z 22.10.1938 r., s. 153; K. Rypniewska, H. Schulz, Mielno..., s. 4.
189
H. Sievers, Handel und Industrie..., s. 111; B. Czerwiński, Z historii komunikacji województwa koszalińskiego i słup-
skiego w XIX i pierwszej połowie XX wieku, „Rocznik Koszaliński” 1975, nr 11, s. 108; K. Rypniewska, H. Schulz,
Mielno..., s. 7.
190
D. Rypniewski, Mielno w starych fotografiach 2. Großmöllen in alten Fotografien 2, Koszalin 2000, s. 3.
191
K. Rypniewska, H. Schulz, Mielno..., s. 4.
192
M. Vollack, Das Verkehrswesen, w: Der Kreis Schlawe, t. I..., s. 262, 264; H. Zielke, Aus Zanows Geschichte, w: Der Kreis
Schlawe, Ein pommersches Heimatbuch, t. II, red. M. Vollack, Hussum 1989, s. 787; J. Lindmajer, Okres międzywojen-
ny..., s. 273; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 187.
193
H. Zielke, Aus Zanows Geschichte..., s. 787.
194
Führer durch Köslin..., s. 9; H. Sievers, Handel und Industrie..., s. 114–115; B. Czerwiński, Z historii komunikacji woje-
wództwa koszalińskiego..., s. 102; B. Czerwiński, Z historii komunikacji powiatu koszalińskiego, „Rocznik Koszaliński”
1965, nr 1, s. 191; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 187. Cena za każdy jeden rozpoczęty kilometr jazdy
wynosiła średnio 0,10 marek w 1925 r.

750-lecie Miasta Koszalina 323


Kacper Pencarski

Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, a zwłaszcza w drugiej połowie lat dwudziestych,


władze miasta dostrzegły korzyści z utworzenia w Koszalinie lotniska cywilnego. W walkę o po-
łączenie lotnicze włączył się nie tylko magistrat Koszalina, ale i Słupska. Ubolewano jednocze-
śnie nad tym, że w 1921 roku zmieniono trasę przelotu samolotów ze Szczecina do Gdańska,
przez Koszalin i Słupsk, na rzecz realizacji tego połączenia przez Piłę. Prezydent prowincji po-
morskiej wyraził przy tym opinię, że rezygnacja z przelotów nad Koszalinem i Słupskiem nieko-
rzystnie wpłynie nie tylko na handel wymienionych miast, ale i całej prowincji. Dotąd regionalne
kursy lotnicze obsługiwane były przez Lloyd Ostflug G.m.b.H. z Berlina na trasie Brema–Kró-
lewiec195.
Staraniem powstałej w maju 1925 roku spółki Komunikacja Lotnicza Pomorze (Luftwerkehr
Pommern G.m.b.H.) uruchomiono w 1926 roku linię lotniczą z Berlina do Królewca. Starania
Koszalina o to, by w mieście znalazł się port lotniczy, na którym samoloty w ruchu dalekobież-
nym miałyby międzylądowania, nie zostały jednak zrealizowane, głównie z powodu nieopłacal-
ności, jak i ze względów strategicznych, choć jeszcze w 1925 roku na terenach po lotnisku, w po-
bliżu obecnej ul. Morskiej, lądowały trzy razy w tygodniu samoloty komunikacji regionalnej.
Z tych samych przyczyn odmówiono Kołobrzegowi prawa do uruchomienia portu lotniczego,
spełniając tę obietnicę jedynie wobec Słupska. W Koszalinie usługi związane z wykorzystaniem
miejscowego lądowiska świadczył dotąd jedynie Niemiecki Związek Poczty Lotniczej (Deutsche
Luftpostverband), dysponujący maszynami „Gollenvogel” i „Höge Rup”, który na krótko przed
drugą wojną światową rejestrował coraz większą liczbę nadanych i przyjętych przesyłek poczto-
wych. Rozbudowano zaplecze techniczne lotniska i przyzakładową szkołę lotniczą.
Do projektów utworzenia lotniska cywilnego powrócono jeszcze na krótko przed początkiem
drugiej wojny światowej – jej wybuch jednak uniemożliwił realizację tego pomysłu196.

6.7.3. Kolej
Po 1918 roku wskutek utworzenia państwa polskiego nastąpiły zmiany w organizacji kolei
w prowincji pomorskiej. Zamierzano przenieść do Koszalina siedzibę zlikwidowanej w 1922
roku Okręgowej Dyrekcji Kolei w Gdańsku (obejmującej działalnością wschodnią część rejen-
cji koszalińskiej z Koszalinem włącznie), jednak sprzeciw w tej sprawie zgłosiła Okręgowa Dy-
rekcja Kolei w Szczecinie, której następnie podporządkowano organizacyjnie rejencję koszaliń-
ską197. Pomimo tych zmian dało się zauważyć poprawę jakości usług przewozowych, a przede
wszystkim zwiększenie liczby pociągów. Wyrażało się to w zwiększeniu częstotliwości kurso-
wania pociągów osobowych w połowie lat dwudziestych do Berlina (dziewięć kursów dziennie
w okresie letnim, siedem poza sezonem), do Wolnego Miasta Gdańska (trzy kursy dziennie),

195
AP Koszalin, ARK, sygn. 4373, 4374, wszędzie.
196
Köslin (1266–1966)..., s. 320.
197
R. Buchweitz, R. Dobbert, W. Noack, Eisenbahndirektionen Stettin, Pasewalk und Greifswald 1851–1990, Berlin
2011, s. 20–21.

324 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Kołobrzegu (cztery kursy) i koleją wąskotorową do Bobolic (dwa kursy)198. Liczba kursów do
1939 roku zmniejszyła się do czterech do Berlina, jednego do Wolnego Miasta Gdańska, pięciu
do Kołobrzegu. Liczba wykonywanych kursów do Bobolic pozostała bez zmian199. W maju 1933
roku ponownie powrócono do koncepcji połączenia linią kolejową Koszalina z Miastkiem i Dar-
łowem (przez stację w Skibnie), co uzyskało poparcie miasteckiego magistratu, który widział
w realizacji tego połączenia szansę dalszej aktywizacji miejscowości położonych na tym szlaku
kolejowym. Podobne nadzieje żywiły władze Koszalina, jednak władze centralne wycofały się ze
współrealizowania tej inwestycji, odkładając ją na bliżej nieokreśloną przyszłość.
Po wybuchu drugiej wojny światowej komunikacja kolejowa, poza nielicznymi ogranicze-
niami, obsługiwana była nadal sprawnie. W 1943 roku do stacji Koszalin, leżącej na ówcze-
snych liniach normalnotorowych nr 124 Królewiec–Berlin, nr 124k Kołobrzeg–Koszalin oraz na
liniach wąskotorowych nr 126u Koszalin–Polanów i nr 126v Koszalin–Bobolice, przyjeżdżało
i odjeżdżało 58 pociągów (12 pociągów wąskotorowych), w tym pociągi osobowe do i z Berlina,
Białogardu, Gdańska, Kołobrzegu, Runowa Pomorskiego, Słupska, Szczecina oraz 10 pociągów
do i z Berlina, Gdańska, Królewca i Szczecina, jak i wąskotorowe do Bobolic i Polanowa. Koleje
Niemieckie zapewniły kursowanie pociągów jeszcze na kilka dni przez zajęciem Koszalina przez
Armię Czerwoną200.
Pod koniec pierwszej wojny światowej, jak i bezpośrednio po jej zakończeniu, miejscowa kolej
wąskotorowa funkcjonowała niemal wyłącznie na użytek mleczarni, gorzelni i tartaków. Usługi
transportowe prowadzone przez kolejkę na użytek tych zakładów zostały drastycznie ograniczo-
ne, bowiem od 28 kwietnia 1919 roku podniesiono o 50% ceny za przewóz towarów i osób201.
Pogłębiająca się recesja powojenna w latach 1919–1920, a także wyłączenie Wolnego Miasta
Gdańska z Rzeszy wymusiły przejęcie przez Okręgową Dyrekcję Kolei w Szczecinie majątku
i zadań po byłej Okręgowej Dyrekcji Kolei w Gdańsku202. Ponadto władze prowincji pomor-
skiej przejęły udziały wszystkich linii wąskotorowych na Pomorzu Zachodnim w całości lub
częściowo (w tym koszalińsko-bobolickiej wraz z jej współkontrahentem z Białogardu – Kös-
lin- Bublitzer Kleinbahn), przejmując równocześnie kontrolę nad udziałem we wszystkich za-
chodniopomorskich liniach kolejowych kosztem towarzystwa Friedricha Lenza. Odtąd władze
prowincji mogły wydzierżawiać koleje wąskotorowe dowolnym spółkom aż do 1937 roku. Na
forum landtagu prowincji pomorskiej w Szczecinie (16–21.03.1932 r.) przyjęto uchwałę o prze-
jęciu udziałów w kolejach wąskotorowych, w tym kolei koszalińsko-bobolickiej203.

198
H. Sievers, Handel und Industrie..., s. 111.
199
H. Meissner, Die Schlawer Kleinbahn, w: Der Kreis Schlawe, t. I..., s. 275; M. Vollack, Das Verkehrswesen, w: Der Kreis
Schlawe, t. I..., s. 267, 269.
200
Amtlicher Taschenfahrplan für den Bezirk der Reichsbahndirektion Stettin und angrenzende Gebiete mit Fernbindungen,
Kleinbahnen u. Schiffsverbindungen. Jahresplan 1942/43 gültig ab. 4. 1942, Stettin 1942, s. 128–131, 161.
201
AdPR Köslin z 3.05.1919 r., s. 80.
202
AdPR Köslin z 31.01.1920 r., s. 25.
203
Übersicht der Vorlangen und Beschlüsse des 61. Provinziallandtages von Pommern in den Sitzungen vom 16. bis 21. März
1932, Stettin 1932, s. 36; K. Pencarski, Powstanie, rozwój i upadek kolei wąskotorowej w rejencji koszalińskiej, w: Życie
dawnych Pomorzan, t. III. Materiały z konferencji, Bytów, 14–15 października 2004, Poznań 2006, s. 159–168.

750-lecie Miasta Koszalina 325


Kacper Pencarski

Podporządkowanie kolei wąskotorowych państwu było jednym z elementów gruntownej refor-


my tego sektora komunikacji. Formalnie, Okręgowa Dyrekcja Kolei w Szczecinie przejęła pozo-
stałe udziały kolei wąskotorowej 1 czerwca 1938 roku, kiedy to podpisano umowę pomiędzy pre-
zydentem rejencji koszalińskiej (reprezentującym rząd) a zarządem towarzystwa204. Jeszcze dłużej
trwało formalne zakończenie wykorzystywania kolejek wąskotorowych jako środka pracującego
na spłatę odszkodowań wojennych z lat 1914–1918, co nastąpiło 4 lipca 1939 roku i co osta-
tecznie zakończyło proces całkowitego podporządkowania kolei wąskotorowych państwu, a kolei
koszalińskiej umożliwiło zatrzymanie części wypracowanych dochodów205. Taka organizacja pracy
kolejki wąskotorowej przetrwała do 1945 roku. Ten środek transportu spełnił jeszcze jedną waż-
ną rolę, na początku 1945 roku, kiedy to – podobnie jak inne koleje wąskotorowe na Pomorzu
Zachodnim – przewoził uciekinierów do punktów zbiorczych do chwili, kiedy to najważniejsze
punkty węzła koszalińskiego, to jest Koszalin, Białogard i Bobolice nie zostały zajęte przez Armię
Czerwoną i dopóki nie przestały pośrednio dostarczać uchodźców do portu w Kołobrzegu206.

6.7.4. Łączność
Po zakończeniu pierwszej wojny światowej poprawie uległa jakość świadczonych usług poczto-
wych. Przede wszystkim przyspieszono doręczanie przesyłek pocztowych do adresatów, a także
zwiększono liczbę kursów pocztowych z Koszalina do powiatu koszalińskiego do dwóch dzien-
nie. Przeprowadzona została także decentralizacja wewnętrznej pracy miejscowej Dyrekcji Poczt
w Koszalinie (od 1.04.1920 r.). Tego samego dnia z administracji poczty wyłączono wydział te-
legraficzny, tworząc z niego odrębny urząd, któremu podlegał około 190-kilometrowy pas pół-
nocnej części dyrekcji poczty207.
Stale rozbudowujący się aparat administracji państwowej wymagał usprawnień, dotyczących
współpracy z urzędami pocztowymi. Stopniowo, od pierwszej połowy lat trzydziestych ubiegłe-
go wieku zaprzestano pobierania opłat za korespondencję administracji publicznej. Koszalińska
poczta wprowadziła także element wyróżniający miasto – od 1931 roku znaczki pieczętowano
okolicznościowym stemplem z wizerunkiem łososia i napisem: „Koszalin. Miasto wędzonych
łososi szlachetnych” (Köslin. Die Stadt geräucherter Edellachse), stosowanym przez pierwszy
(przy pl. Wolności) i drugi (na dworcu kolejowym) urząd pocztowy w Koszalinie. Poza tym ko-
szalińska poczta czynnie włączała się w życie kulturalne miasta, organizując na przykład „Dni
Pocztowca” (15–17 marca), a także angażując się w działalność informacyjną, z jednej strony
z wykładowcami uniwersytetu w Greifswaldzie, a z drugiej strony z prelegentami objaśniającymi
aktualne problemy społeczno-polityczne państwa208.
204
AdPR Köslin z 11.06.1938 r., s. 78.
205
C. Bakunowicz, Kolejnictwo polskie i niemieckie przed 1939 rokiem i w kampanii wrześniowej, „Dzieje Najnowsze”
1996, nr 2, s. 83.
206
H. Lindenblatt, Pommern 1945. Eines der letzten Kapitel in der Geschichte vom Untergang des Dritten Reiches, Leer
1993, s. 220.
207
Tamże, s. 251, 253.
208
Przykładowo, 15.03.1937 r. rozpoczęły się obchody „Dnia Pocztowca“ z udziałem dyrektora poczty w budynku

326 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Poczta sprawowała nadzór nad obsługą radiofonii w mieście, a także nad ściągalnością
opłat abonamentowych od indywidualnych odbiorców. Uchylanie się od opłat abonamen-
towych było rzeczą nagminną; tylko w jednym kwartale 1926 roku ukarano 502 osoby (tzw.
czarnych słuchaczy – Schwarzhörer) z okręgu podlegającego koszalińskiej poczcie209. W Ko-
szalinie istniała dobrze rozbudowana baza techniczna do obsługi programów radiowych,
przesyłanych za pośrednictwem innych rozgłośni na obszar całej Rzeszy. W domach i urzę-
dach pojawiły się popularne odbiorniki radiowe „Telefunken”, które mogły odbierać nie tyl-
ko program centralny nadawany z Berlina, ale także z rozgłośni regionalnych w Szczecinie
i Hamburgu210, a bezpośrednio przed wybuchem drugiej wojny światowej, także i programy
o antypolskim charakterze, nadawane przez stację transmisyjną dużej mocy w Dębnicy Ka-
szubskiej pod Słupskiem211.
Urząd Telegraficzny (Telegrafbauamt) mieścił się na drugim piętrze w budynku poczty głów-
nej. Bezpośrednio po wyłączeniu go ze struktur administracyjnych poczty, urząd ten miał spore
problemy ze znalezieniem stałej siedziby. Najpierw został przeniesiony do jednego z pomieszczeń
przy obecnej ul. Andersa (Poststrasse), w bezpośrednim sąsiedztwie gmachu poczty, a następnie
do wydzierżawianych pomieszczeń prywatnych w kamienicy na rogu obecnych ul. Zwycięstwa
i Matejki. Z tego miejsca urząd przeniesiono do budynku przy obecnej ul. Słowackiego (Frie-
drichstrasse), a w 1925 roku ostatecznie został przeniesiony na obecną ul. Szczecińską (Körliner-
strasse 3). Stały wzrost liczby usług telegraficznych wymusił konieczność rozbudowy istniejącej
infrastruktury; w 1936 roku oddano do użytku drugi kabel podmorski, łączący urząd telegraficz-
ny w Koszalinie z urzędem telegraficznym w Piławie (Pillau) w Prusach Wschodnich212.

6.8. Budownictwo

6.8.1. Mieszkania
Przed samorządem Koszalina, bezpośrednio po zakończeniu wojny, stanęło zadanie dostoso-
wania substancji mieszkaniowej do wymogów rzeczywistości. Sytuacja mieszkaniowa miasta
w końcu 1918 roku przedstawiała się bowiem katastrofalnie, nie dość, że należało zagwarantować
mieszkania coraz liczniej przybywającym tu osadnikom z terenów przyznanych Polsce, to jeszcze

Niemieckiego Frontu Pracy. Swój odczyt wygłosił dr Köttgen z uniwersytetu w Greifswaldzie, radca pocztowy Mi-
nisterstwa Poczty Rzeszy dr Reitz oraz Georg Körner, który wygłosił referat pod tytułem „Socjalizm a polityka
ludnościowa”; „Die Grenzzeitung” z 16.03.1937 r.
209
„Stolper Post” z 17.08.1926 r.
210
Przykładowo, 14.03.1937 r. w godzinach od 12 do 14 nadano z Koszalina za pośrednictwem rozgłośni w Hamburgu
audycję muzyczną (Musik am Mittag), w której udział wzięła koszalińska orkiestra garnizonowa; „Die Grenzzeitung”
z 26.02.1937 r.
211
T. Gasztold, Kilka uwag o radiu hitlerowskim na Pomorzu Zachodnim, w: Z dziejów Ziemi Koszalińskiej w XIX i XX w.,
red. A. Czechowicz, Koszalin 1972, s. 118, 120; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin..., s. 107.
212
Köslin (1266–1966)..., s. 253–254.

750-lecie Miasta Koszalina 327


Kacper Pencarski

trzeba było przeprowadzać remonty budynków istniejących. Dodatkowo złą sytuację potęgowały
trudności finansowe miasta, które spowodowały ograniczony zakup materiałów budowlanych.
Sparaliżowane zostało także budownictwo indywidualne, które po 1918 roku ustąpiło miejsca
budownictwu spółdzielczemu i komunalnemu. Należy także dodać, że miejscowe budownictwo
mieszkalne bliższe było tradycyjnej architekturze niż modernizmowi213.
Pierwsze powstałe po 1918 roku domy w rejonie obecnej ul. Franciszkańskiej (Kavelungen-
weg) i ul. Morskiej zbudowane zostały z gliny i drewna oraz otoczone przydomowymi ogród-
kami. Koszty uzbrojenia terenu, jak i budowy domów okazały się zbyt wysokie. Ponadto władze
miasta próbowały sprowadzić do Koszalina osoby z centralnych Niemiec, ale szybko okazało się,
że ci nowi mieszkańcy – wbrew zamierzeniom władz miasta – nie tylko nie podjęli się działal-
ności rolniczej i ogrodniczej, lecz w dodatku zaczęli domagać się pracy zgodnej z ich oczekiwa-
niami214. W tej sytuacji władze miasta i rejencji koszalińskiej zmuszone były interweniować, aby
wstrzymać napływ osadników215. Mieszkańcy osiedla Bukowy Las (Buchwaldsiedlung) nazwali
je potocznie „wsią zmartwień”, bowiem budynki wyposażono jedynie w podstawowe urządzenia.
Osiedle to składało się z 70 budynków (212 mieszkań)216.
Budowy nowych domów podjęła się także spółdzielnia mieszkaniowa pracowników poczto-
wych, która powstała 1 listopada 1919 roku, z inicjatywy dyrektora poczty, Storma. Spółdziel-
nia zaangażowała się w budowę mieszkań dla swoich pracowników, ponieważ powołane w tym
celu Stowarzyszenie do Spraw Mieszkań Urzędników (Beamtenwohnungsverein) nie uczyniło
nic, by poprawić złą sytuację mieszkaniową pracowników administracji państwowej. Członkami
spółdzielni, obok pracowników poczty, byli także emeryci i renciści, pracujący dawniej na po-
czcie i w urzędach państwowych. Zastrzeżono przy tym, że – zgodnie ze statutem spółdzielni
– żaden z dotychczasowych członków spółdzielni nie miał prawa być członkiem innych, licz-
nych w Koszalinie, spółdzielni budowlanych217. Spółdzielnia zakupiła początkowo siedem hek-
tarów pod budowę domów o wartości 3 marek za 1 m2 w rejonie obecnych ulic: Karłowicza
(Kadettenstrasse), Szymanowskiego (Am Ziegelgraben), Chopina (Gollenweg), a w 1920 roku
dokupiła jeszcze działki przy ul. Wyspiańskiego (Teßmarstrasse) i Zwycięstwa (Rogzowerallee).
W pierwszej kolejności mieszkania otrzymywały osoby przybyłe z terenów przyznanych Polsce,
gdyż dysponowali oni odszkodowaniami za pozostawienie nieruchomości, przeznaczając je na
zakup mieszkań. W tym czasie koszalińskie spółdzielnie praktycznie zostały pozbawione finan-
sowej pomocy ze strony miasta; bardzo szczupłe środki nie pozwoliły nawet na zapewnienie
mieszkań dla 33 urzędników Policji Ochronnej (Schutzpolizei). Spółdzielnia, od kwietnia 1921
213
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 241; R. Dawidowski, R. Długopolski, A. Szymski, Architektura moder-
nistyczna lat 1928–1940 na obszarze Pomorza Zachodniego, Szczecin 2007, s. 84–85.
214
Mieszkania wybudowane na tym osiedlu rozdzielono przede wszystkim wśród byłych urzędników, wdów po mę-
żach, którzy zginęli w wojnie światowej, a także wśród optantów; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 195.
215
T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin..., s. 104.
216
AP Koszalin, AmK, sygn. 668, kosztorys (b.d.), f. 17–20.
217
Satzung der Postsiedlungsgenossenschaft Köslin e. G.m.b.H., Köslin 1927, s. 9, 15; D. Szewczyk, Dokumenty erek-
cyjne pocztowego osiedla im. Stroma w Koszalinie z dnia 19 czerwca 1926 roku, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne”
2001, nr 23, s. 186.

328 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

roku, prowadziła budowę nowych domów przy obecnej ul. Szymanowskiego, ale z powodu na-
rastającej inflacji i braku pieniędzy, zaczęto stosować surogaty budowlane (żużel, żwir, bloczki
cementowe). Doprowadziło to do wystąpienia wielu usterek technicznych, których usunięcie
jedynie podwyższyło koszty budowy domów. Inwestycję tę zakończono dopiero po uzyskaniu
przez spółdzielnię wsparcia finansowego, udzielonego przez Fundusz Opieki Mieszkaniowej
(Wohnungsfürsorgefond), zaangażowaniu pieniędzy zastępczych (tzw. notgeldów), poręczonych
przez miasto, jak i po wprowadzeniu podatku mieszkaniowego, który był najwyższy w prowin-
cji pomorskiej w przeliczeniu na jeden hektar i wynosił, np. w 1923 roku – 10,5 marek218. Na
kolejnych pięć domów, budowanych od sierpnia 1924 roku do maja 1925 roku, spółdzielnia nie
otrzymała dotacji z budżetu Poczty Rzeszy, na którą bardzo liczyła219. Mimo to, zdecydowano
się na zabudowę kolejnych 16 parcel przy obecnych ulicach Chopina i Karłowicza. Przedsię-
wzięcie to dofinansowano z kasy związkowej Niemieckiego Towarzystwa Mieszkań Urzędni-
ków z Berlina220 i Pomorskiego Budowlanego Towarzystwa Regionalnego w Szczecinie (Woh-
nungsfürsorgegesellschaft „Pommersche Heimstätte” Stettin), którego agendę utworzono także
w Koszalinie, przenosząc ją 15 maja 1927 roku do Słupska i skąd swoją właściwością obejmowała
rejencję koszalińską. Siedziba towarzystwa początkowo mieściła się przy obecnej ul. Zwycięstwa
(Bergstrasse 8–10), a w czerwcu 1924 roku przeniesiono ją do budynku rejencji przy obecnej ul.
Andersa221. Na środki towarzystwa (podobnie jak i innych spółdzielni w Koszalinie) składały się
przede wszystkim wkłady okresowe członków spółdzielni, a także środki z budżetu państwa222.
We władzach Pommersche Heimstätte zasiadał między innymi prezydent rejencji, który w tym
przypadku był reprezentantem państwa, a także nadburmistrz Koszalina223, który zaangażował
się w program budowy mieszkań dla emerytów, wykorzystując środki państwowe. Krajowy Urząd
Finansowy w Szczecinie zgodził się dlatego na udzielenie koszalińskiemu magistratowi, na mocy
umowy z 28 października 1932 roku, pożyczki w wysokości 10 000 marek z rocznym oprocen-
towaniem 2% (choć pierwotnie zakładano oprocentowanie w wysokości 1%) i z dziesięcioletnim
terminem spłaty. Wniosek o przyjęcie tej pożyczki na zmodyfikowanych nieco warunkach spłaty
i obsługi kredytu spotkał się z aprobatą zarówno nadburmistrza Maxa Klawonna, jak i radców

218
W Sławnie wynosił on 8,7 marek, w Słupsku – 5,8 marek, Szczecinku – 4,3 marki, Lęborku – 4,2 marki, Darłowie
– 3,9 marek, Bytowie 3,2 marki, Miastku – 3,1 marki; B. Dopierała, Ostflucht..., s. 158.
219
„Stolper Post” z 28.10.1924 r.
220
Geschäftsbericht der Pommerschen Heimastätte G.m.b.H. zu Stettin für das Geschäftsjahr 1927, s. 5–6. siedziba
spółdzielni mieściła się przy obecnej ul. Piłsudskiego (Danzigerstrasse 55).
221
AP Słupsk, AmS, sygn. 131, pismo prezydenta rejencji w Koszalinie do magistratu w Słupsku z 29.01.1922 r.,
f. 10–11; pismo dyrekcji spółdzielni mieszkaniowej „Pommersche Heimstätte” w Szczecinie do magistratu w Słup-
sku z 27.06.1924 r., f. 31; pismo dyrekcji spółdzielni mieszkaniowej „Pommersche Heimstätte” w Szczecinie
filia w Koszalinie do magistratu w Słupsku z 20.05.1927 r., f. 67; Geschäftsbericht der Pommerschen Heimstätte G.m.b.H.
zu Stettin für das Geschäftsjahr 1924/1925, s. 3; Geschäftsbericht der Pommerschen Heimstätte G.m.b.H. zu
Stettin für das Geschäftsjahr 1927, s. 9.
222
Geschäftsbericht der Pommershen Heimstätte G.m.b.H. zu Stettin für das Geschäftsjahr 1927, s. 6.
223
Pommersche Heimstätte Gesellschaft m.b.H./ Stettin. Geschäftsbericht 1931, s. 4.

750-lecie Miasta Koszalina 329


Kacper Pencarski

miejskich224. Z identycznej formy pomocy miasto skorzystało w marcu 1933 roku, otrzymując
pożyczkę także w wysokości 10 000 marek, jednak z oprocentowaniem w wysokości 1%225.
W 1921 roku rozpoczęto budowę 40 mieszkań dla robotników fabryki papieru na terenach
przekazanych przez miasto o powierzchni 150 000 m2. W kosztach tego przedsięwzięcia, obok
fabryki papieru, partycypowało miasto, przekazując na budowę osiedla przy obecnej ul. Kwiat-
kowskiego kwotę w wysokości 243 000 marek. W tym samym roku podjęto decyzję o budowie
w pełni skanalizowanego osiedla przy obecnej ul. Mieszka I (Baster Weg)226. Krótkotrwała popra-
wa sytuacji ekonomicznej fabryki papieru w latach 1920–1921 pozwoliła na budowę nowych do-
mów227 – przy obecnej ul. Lechickiej228 i Konstytucji 3 Maja (Grüner Weg, potem Grünstrasse)229.
Inwestycję rozpoczęła spółdzielnia inwalidów wojennych (Reichsbund der Kriegsbeschädigten),
która na ten cel otrzymała środki przekazane bezpośrednio z ministerstwa spraw wewnętrznych
Prus. Spółdzielnia policyjna budowała domy w rejonie ul. Modrzejewskiej230 i w Rokosowie.
Władze miasta, a także liczne spółdzielnie mieszkaniowe, próbowały rozwiązać niekorzyst-
ną sytuację mieszkaniową. Z inicjatywy magistratu rozpoczęto w 1920 roku budowę mieszkań
w rejonie obecnych ulic Drzymały (Bismarckstrasse), Morskiej i Moniuszki (Lorenzstrasse)231,
rozpoczęto także budowę pojedynczych obiektów mieszkalnych w mieście232. Do zabudowy
planowano jeszcze w 1922 roku przeznaczyć nieużywaną płytę lądowiska w rejonie obecnej ul.
Morskiej. Projekt ten nie doczekał się jednak realizacji233.
W końcu lat dwudziestych zarejestrowanych było osiem towarzystw budowlanych234. Dla
prywatnego odbiorcy budowano przede wszystkim w rejonie obecnej ul. Piłsudskiego i ul.
Lechickiej. W latach 1919–1927 oddano łącznie do użytku 1075 mieszkań, w których kosz-
tach budowy partycypowało miasto (320 mieszkań), państwo (3 mieszkania), powiat ziemski
(8 mieszkań), spółdzielczość mieszkaniowa (254 mieszkania) oraz podmioty – zakłady pracy
(490 mieszkań)235. Przyjmując podział na obiekty mieszkaniowe, z zapleczem – działkami (wraz

224
AP Słupsk, AmS, sygn. 137, pismo magistratu w Koszalinie do Specjalnej Komisji Kredytowej (Sonderausschuß)
przy spółdzielni mieszkaniowej „Pommersche Städtetag” w Szczecinie z 8.11.1932 r., f. 24–26; odpis umowy po-
między ministerstwem spraw wewnętrznych Prus w Berlinie a magistratem w Koszalinie z 28.10.1932 r., f. 28–30.
225
AP Słupsk, AmS, sygn. 137, pismo magistratu w Koszalinie do Kredytowej Komisji Komunalnej w Szczecinie
z 20.03.1933 r., f. 77.
226
AP Koszalin, AmK, sygn. 908, pismo magistratu w Koszalinie do prezydenta rejencji w Koszalinie z 7.12.1920 r.,
f. 25–33.
227
M. Bartz, Wegweiser..., s. 93.
228
AP Koszalin, AmK, sygn. 665, kwestionariusz budowy osiedla przy ul. Lechickiej (b.d.), f. 4–7.
229
Tamże, f. 37.
230
AP Koszalin, AmK, sygn. 663, wszędzie. Wartość 1m2 gruntu wyceniono na 2 marki, żywotność wzniesionych tu
budynków oszacowano na 70–80 lat.
231
Zaplanowano tu budowę osiedla na 40 mieszkań.
232
AP Koszalin, AmK, sygn. 662, 663, 664, wszędzie.
233
„Stolper Post” z 19.01.1922 r.
234
E. Sardemann, Hinterpommersche Städte..., s. 466.
235
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 84; E. Sardemann, Hinterpommersche Städte..., s. 466; J. Stanielewicz, Między dwiema
wojnami..., s. 242 (tabela).

330 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

z gospodarstwami rolniczymi w granicach miasta), w 1925 roku w Koszalinie znajdowało się 795
takich mieszkań o powierzchni działkowej do 1 ha; 236 – z działką od 1 do 2 ha; 91 – od 2 do 5 ha;
56 – od 5 do 20 ha i 24 mieszkania o powierzchni działki powyżej 100 ha236.
Kryzys gospodarczy 1929 roku wymusił rewizję prowadzonej polityki mieszkaniowej. W ra-
mach małego osadnictwa podmiejskiego, przypadającego na lata 1931–1933, w celu likwidacji
bezrobocia w Koszalinie, przystąpiono do realizacji planu budowy domów jednorodzinnych,
których właściciele ziemi otrzymali niewielką ilość ziemi z dala od centrum. Tereny pod bu-
dowę przekazywało miasto, a finansowaniem tych transakcji zajmowały się specjalne instytu-
cje kredytowe, oferujące korzystne kredyty (2–5%), przy czym ich spłatę rozkładano na 30 lat.
W tym czasie w Koszalinie złożono ponad 2000 podań o mieszkanie, a ze względu na ich brak
spowodowany kryzysem, zaostrzono przepisy regulujące przydziały, a także obniżono standard
mieszkań. Domy były budowane z myślą o bezrobotnych, którym przydzielono ogródki dział-
kowe na których można było prowadzić produkcję ogrodniczą i chów zwierząt237. Po 1933 roku
konieczność prowadzenia budowy mieszkań w takim systemie była argumentowana także czyn-
nikiem ideologicznym, gdyż mieszkańcy takich osiedli zobowiązani zostali do wzajemnej pomo-
cy sąsiedzkiej. Na tych osiedlach planowano budowę szkół, których uczniowie – zgodnie z ideą
wspólnoty – nie podlegaliby jakimkolwiek rozróżnieniom ze względu na status rodziców, zamoż-
ność itp.238 Część kosztów budowy mieszkań pokrywana była przez samych nabywców, którym
od wartości mieszkania odejmowano robociznę i niewielki – jeśli był – własny udział finansowy.
Najbardziej zaangażowane finansowo w budowę tych mieszkań było państwo, które po 1933
roku przeznaczyło środki na wybudowanie jeszcze w 1933 roku 56 domów.
Spółdzielnia mieszkaniowa (Schutzpolizei- Siedlungsgenossenschaft Kyffhäuserstrasse
e. G.m.b.H.), której działalność obejmowała środowiska weteranów wojennych i policjantów,
powstała w 1925 roku, kiedy to zaplanowano budowę obiektów mieszkalnych nie tylko w Kosza-
linie, ale także i w Rokosowie (rejon obecnej ul. Bema). Zakładano, że w kosztach budowy par-
tycypować będzie szczecińska spółdzielnia mieszkaniowa Pommersche Heimstätte oraz skarb
państwa pruskiego, przekazując po 20 000 marek239. Od 1928 roku wybudowano łącznie 18
domów, zrzeszając w spółdzielni 57 członków240, a w 1930 roku – aż 299 domów241.
Po 1933 roku budownictwo wielorodzinne, reprezentowane przez ruch spółdzielczy, oży-
wiło się. Władze państwowe wprowadziły w życie program budowy mieszkań dla robotników,
którego nie udało się w Koszalinie w pełni zrealizować242. Wymiernym tego efektem stało się

236
H. Müggenburg, Die Bevölkerungsverteilung..., s. 32.
237
H. Lesiński, H. Rybicki, Koszalin na przestrzeni dziejów..., s. 20; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 243;
tenże, Kolonizacja wewnętrzna na Pomorzu Zachodnim w latach 1919–1939, Szczecin 1969, s. 185–186.
238
Das neue Deutsche Reichsrecht..., s. 12–15.
239
AP Koszalin, sygn. 627, notatka Miejskiego Urzędu Budowlanego w Koszalinie z 28.02.1927 r., f. 59–60.
240
S. Bürschel, Schutzpolizeisiedlung e. G.m.b.H. Köslin (Pommern). Geschäftsbericht erstattet in der Hauptversam-
mlung am 17.03.1928, Köslin 1928, s. 3, 5.
241
AP Koszalin, AmK, sygn. 625, wszędzie.
242
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 244; K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 197.

750-lecie Miasta Koszalina 331


Kacper Pencarski

ujednolicenie w lipcu 1934 roku zasad planowania w skali ogólnoniemieckiej243. Już rok wcze-
śniej zakładano, że osadnictwo podmiejskie umożliwi likwidację bezrobocia i braku mieszkań244.
Użytkownikom mieszkań mogły przyjść z pomocą urzędy terenowe (gminy, powiaty i rejencje),
które mogły partycypować w kosztach utrzymania obiektów oraz podmioty prywatne245. Mie-
sięczny czynsz nie mógł przekroczyć 3% wartości hipotecznej obiektu246. W 1934 roku powołano
do życia Koszalińskie Publiczne Towarzystwo Budowy Mieszkań (Kösliner Gemeinnützigen
Wohnungsbaugesellschaft – KGWG)247. W tym samym roku, w ramach programu walki z bez-
robociem, rozpoczęto budowę 16 mieszkań przy obecnej ul. Mieszka I, których budowa została
sfinansowana ze środków własnych i dotacji248. W 1937 roku przy obecnej ul. Wojska Polskiego
(Artilleriestrasse) rozpoczęto budowę osiedla dla 36 rodzin z inicjatywy Towarzystwa Mieszka-
niowego Urzędników (Beamten- Wohnungsverein)249.
W ramach realizacji drugiego planu czteroletniego (1937–1940), zapowiedziano zintensyfi-
kowaną budowę mieszkań dla robotników250, dlatego w 1938 roku miasto odsprzedało towarzy-
stwu budowlanemu „Pommersche Heimstätte” działki budowlane przy obecnej ul. Szczecińskiej.
Do wykonania tych prac zatrudniono bezrobotnych, na których prowincjonalny Urząd Pracy
w Szczecinie płacił, za pośrednictwem lokalnego urzędu pracy, dzienną stawkę w wysokości od
1,5 do 2 marek. Bezrobotni, w marcu 1939 roku, zatrudnieni byli także przy wykonywaniu takich
samych prac na obecnej ul. Ogrodowej. Jeszcze w kwietniu 1938 roku Ministerstwo Poczty Rze-
szy (Reichspostministerium) przydzieliło Koszalinowi środki na budowę 16 mieszkań, których
budowę rozpoczęto przy obecnej ul. Lutyków (Lothringerstrasse). W 1939 roku bez własnego
mieszkania pozostało jeszcze 160 rodzin, wobec ogólnej liczby 9926 mieszkań, jakimi dyspono-
wało miasto.
Wybuch wojny doprowadził do ograniczenia lokalnego budownictwa mieszkaniowego251.
W 1940 roku miasto próbowało dalej rozwijać budownictwo mieszkaniowe w ramach osadnic-
twa podmiejskiego. W tym samym roku magistrat wystosował do władz Słupska i Lęborka pi-
smo z prośbą o przedstawienie własnych doświadczeń w realizacji tego rodzaju budownictwa
mieszkaniowego, które teraz uznane zostało za główny trzon polityki mieszkaniowej państwa.
Rosnące trudności w aprowizacji skłoniły władze Koszalina do podjęcia decyzji o zwiększeniu
liczby małych ogródków działkowych w pobliżu osiedli252.
Wobec przesunięć środków na budowę kolejnych mieszkań, magistrat Koszalina opracował

243
H. Wagner, Reichsverband Deutscher Heimstätten. Geschäftsbericht 1933–1935, Berlin 1936, s. 8.
244
RGB, Teil 1 z 2.06.1933, s. 323.
245
Die Statistik in Deutschland nach ihrem heutigen Stand, Bd. II, red. F. Burgdörfer, Berlin 1940, s. 1220.
246
H. Wagner, Reichsverband..., s. 9–10, 15.
247
K. Pencarski, Z problemów gospodarczych..., s. 196.
248
AP Koszalin, AmK, sygn. 677, wszędzie.
249
AP Koszalin, AmK, sygn. 548, pismo nadburmistrza Koszalina do prezydenta rejencji w Koszalinie z 6.03.1935 r.,
f. 105; „Die Grenzzeitung” z 18.05.1937 r.
250
RGB, Teil 1 z 12.03.1937 r., s. 285.
251
C. Łuczak, Polityka ekonomiczna..., s. 171.
252
„Kösliner Zeitung” z 30.11.1942 r.

332 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

plan budowy osiedli mieszkaniowych, których realizacja miała nastąpić po zakończeniu drugiej
wojny światowej. Planowano m.in. budowę osiedla, które miałoby dostarczyć ponad 100 mieszkań
i dokończyć kompleksową zabudowę obecnej ul. Lechickiej. W 1940 roku uznano, że budownic-
two mieszkaniowe powinno rozwijać się w kierunku północnym i południowo-wschodnim253.

6.8.2. Budynki użyteczności publicznej


W latach 1919–1945, nie licząc pojedynczych przedsięwzięć, nie przeprowadzono poważniej-
szych inwestycji publicznych w Koszalinie. Brak środków finansowych uniemożliwiał wybudo-
wanie nowych obiektów dla administracji miejskiej i rejencyjnej. Z tego powodu nie doczekała
się realizacji budowa nowych koszar dla policji ochronnej (Schutzpolizei), której obiekty już
w 1921 roku okazały się niewystarczające. Prezydent rejencji zwrócił się do władz Koszalina
z prośbą o udostępnienie przynajmniej trzech pomieszczeń w budynku urzędu skarbowego lub
byłego kasyna przy ul. Zwycięstwa (Rogzower Allee). Na kłopoty lokalowe uskarżała się także
policja ziemska (Landespolizei), której siedzibą były drewniane, zagrzybione i przeciekające ba-
raki za „Domem Miejskim”, przy obecnej ul. Szpitalnej (Lazarettstrasse 8)254.
Istotną poprawę sytuacji budownictwa publicznego zauważyć można dopiero po 1930
roku. Zarówno siedziba magistratu, jak i władz rejencji mieściły się dotąd w przestarzałych
obiektach. Siedzibą władz miejskich był już od dawna ciasny ratusz, położony w południowo
-zachodnim rogu obecnego Rynku Staromiejskiego255. W 1935 roku do ratusza przyłączono
sąsiedni budynek; w 1938 roku architekt prof. inż. Fritz Höger z Hamburga otrzymał zlecenie
zaprojektowania nowej siedziby władz miejskich, której budowę planowano naprzeciw gma-
chu poczty, w pobliżu obecnej ul. Piastowskiej (Teichstrasse). Mimo że zostały już zebrane
fundusze na ten cel, wybuch wojny nie pozwolił na rozpoczęcie inwestycji. Tak więc część
wydziałów magistrackich funkcjonowało w gmachu banku przy obecnej ul. Zwycięstwa, jak
i dawnego szpitala miejskiego przy obecnej ul. Szpitalnej (w „Domu Miejskim”). Realizacji nie
doczekała się także nowa hala miejska256 i reprezentacyjny obiekt dla Wehrmachtu, dla budo-
wy którego przeznaczono tereny na rogu obecnych ulic 4 Marca (Litzmannstrasse) i Wojska
Polskiego. Z podobnymi problemami borykała się tutejsza placówka NSDAP. Siedzibą partii
i gestapo stała się odebrana żydowskiemu lekarzowi w 1933 roku willa przy obecnej ul. Jed-
ności (Moritzstrasse 7)257. Przystąpiono również do utworzenia dwóch odrębnych (dla miasta
i powiatu) organizacji partyjnych NSDAP. Do 1945 roku funkcjonowało ponadto 10 komó-
rek (Zelle) partii zlokalizowanych przy miejscowych zakładach pracy, najczęściej niemających
własnych siedzib.

253
AP Koszalin, AmK, sygn. 613, wszędzie.
254
AP Koszalin, ARK, sygn. 1421, wszędzie.
255
Po pierwszej wojnie światowej ratusz podwyższono o jedną kondygnację – strychową. Budynek został zniszczony
w 1945 r.; J. Szczepański, Ratusze polskiego pobrzeża Bałtyku. Rathäuser der polnischen Ostseeküste, Gdańsk 1996, s. 45.
256
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin, Köslin 1939, s. XII.
257
A. Czarnik, Szkice z dziejów..., s. 47.

750-lecie Miasta Koszalina 333


Kacper Pencarski

W drugiej połowie lat trzydziestych rozpoczęto realizację największej inwestycji międzywo-


jennego Koszalina – budowę nowej siedziby władz rejencji. W pierwszej kolejności dokonano
regulacji własności gruntów przyległych do obecnej ulicy Andersa, następnie w 1935 roku wyko-
nano uzbrojenie terenu, którego koszt wyniósł 28 000 marek. W miejscowej prasie pojawiły się
zamówienia na dostawy materiałów budowlanych, które były realizowane przez firmy z Kosza-
lina i powiatu koszalińskiego. W lipcu 1936 roku Koszalińskie Zakłady Techniczne oraz firma
Augusta Brodowske wspólnie wykonały pas techniczny i wodociągi. W 1937 roku kontynuowa-
no dalsze prace ziemne przy ul. Andersa za sumę 17 844 marek; mniejsze prace wykonywano
także w październiku 1939 roku, wydając łącznie w tym celu kwotę 3 077 673 marki (prace
ziemne pochłonęły 219 173 marki, prace przy fundamentach – 164 000, pozostałe prace budow-
lane – 2 694 500 marek)258. Obiekt ten, położony przy obecnej ul. Andersa (Poststrasse, później
Strasse des SA) był w całości wykonany przez lokalne firmy. W związku z inwestycją planowano
rozebrać narożne budynki przy obecnych ul. Zwycięstwa i Piłsudskiego, by do gmachu prowa-
dziła reprezentacyjna aleja o długości około 300 metrów. Ważną inwestycją była także budowa
gmachu sądu przy obecnej ul. Waryńskiego (Lindenstrasse), oddanego do użytku w 1931 roku.
Konieczność przeprowadzenia tej inwestycji dostrzeżono już w połowie lat dwudziestych. Po-
między środowiskiem reprezentującym SPD a DNVP, mającym większość w radzie miejskiej
doszło do sporu, w którym socjaldemokraci podważali zasadność przeprowadzenia tej inwesty-
cji. Ponadto lewica kwestionowała jeszcze treść umowy, w której miasto i Zgromadzenie Sióstr
Salem dzieliło się kosztami utrzymania budynków szpitalnych. Umowa ta, zawarta 1 września
1919 roku zobowiązywała Zgromadzenie Domu Salem do świadczenia usług medycznych na
rzecz chorych z Koszalina i powiatu259. Z mniejszych inwestycji budowlanych dla administracji
wymienić można także budowę nowego obiektu dla miejscowego urzędu pracy (Arbeitsamt)
przy obecnej ul. Grottgera (Salzmannstrasse)260.
W latach 1907–1926 prowadzone były z przerwami prace przy budowie stadionu na Górze
Chełmskiej, w 1920 roku wyremontowano wieżę widokową na Górze Chełmskiej po uszkodze-
niach wyrządzonych przez uderzenie pioruna rok wcześniej, doprowadzono do niej oświetlenie
elektryczne i wykonano w 1930 roku prace malarskie oraz wzniesiono niewielką, drugą wie-
żę widokową (w 1927 r.) w lesie, w drodze do Maszkowa261. Na terenach parkowych w pobliżu
Stawu Zamkowego w 1928 roku wzniesiono pomnik ku czci poległych koszalinian w latach
1914–1918. Inwestycje związane z budownictwem sakralnym to kaplica metodystów przy ul.
Zwycięstwa (Rogzower Allee 3), autorstwa architekta H. Reussa z Chemnitz. Obiekt ten, od-
dany do użytku w 1931 roku zamierzano rozbudować w latach następnych, gdyż zaistniała ko-

258
AP Koszalin, AmK, sygn. 634, wszędzie.
259
Śladem polemiki na ten temat są artykuły prasowe przemawiające za inwestycją (jej obrony podjął się szef wydziału
budowlanego rejencji koszalińskiej Huttmann), zamieszczone w dzienniku „Kösliner Zeitung”, jak i przeciw, za-
mieszczone w dziennikach „Grenzbote”; „General Anzeiger” z 3.09.1929 r.; „Grenzbote” z 22.06.1929 r.
260
AP Koszalin, AmK, sygn. 676, wszędzie. Obiekt zaprojektowany został przez A. Marquardta.
261
„Stolper Post” z 2.09.1927 r.

334 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

nieczność przeobrażenia jego otoczenia i zmiany głównej bryły budynku262. Zamknięto także
w 1926 roku cmentarz w pobliżu obecnego pl. Polonii, choć odbywały się tam jeszcze pochówki
tych osób, które wcześniej wykupiły miejsca. W następstwie „nocy kryształowej” (9/10 listopada
1938 r.) zamknięto stary cmentarz żydowski przy obecnej ul. Rzecznej (Badgasse), a ponieważ
na nowym cmentarzu przy ul Racławickiej spalono dom pogrzebowy, koszalińscy Żydzi musieli
być chowani na cmentarzu w Słupsku. Wcześniej, w 1926 roku przeprowadzone zostały pra-
ce ekshumacyjne trzech francuskich jeńców wojennych i 23 Rosjan, jeńców z czasów pierwszej
wojny światowej263.
Szczególną opieką objęto zieleń w śródmieściu, staw młyński z jego najbliższą okolicą, mury
miejskie, a także pomnik Fryderyka Wilhelma, Kościół Mariacki, kościół zamkowy i kaplicę św.
Gertrudy, przez co wymienione obiekty podlegały okresowym pracom restauracyjnym i napraw-
czym264, jak np. kaplica św. Gertrudy, w której w 1931 roku odrestaurowano ołtarz i założono
nowe oświetlenie wnętrza265.
Decyzja o pozostawieniu w Koszalinie po pierwszej wojnie światowej części 52. Dywizji Pie-
choty oraz 2. i 3. Batalionu 94. Regimentu Piechoty zaowocowała budową koszar w Rokoso-
wie266. 1 października 1920 roku przyjęto pierwszych pensjonariuszy do domu starców Fundacji
Karkutscha, mieszczącej się w gmachu przy obecnej ul. Krakusa i Wandy (Karkutschstrasse)267.
Z dalszych inwestycji wymienić można rozbudowę budynku liceum im. Bismarcka. W pobliżu
obecnej ul. Piłsudskiego, nieopodal wzniesienia Góry Chełmskiej, wybudowano w 1919 roku
i rozbudowano w 1929 roku pedagogium doktora Reuße z internatem, gdzie wykształcenie zdo-
bywała tzw. trudna młodzież268.

6.8.3. Ulice i drogi


Po 1919 roku prowadzone były prace drogowe o charakterze naprawczym, przede wszystkim
dotyczyły one obecnej ul. 1 Maja i Młyńskiej, na których poprawiono ciągi piesze po obu stro-
nach ulic. W 1920 roku prace jednak zostały wstrzymane ze względów finansowych. Jeszcze
w 1919 roku wykonywano tego typu prace przy obecnych ulicach: Kaszubskiej (Gärtnerstrasse),
Batalionów Chłopskich (Fabrikstrasse), Głowackiego i Krzywoustego. Za wykonywaniem tego
typu prac przemawiała nie tylko konieczność modernizacji złego stanu ulic (zarówno jezdni, jak
i ciągów pieszych), ale także wzrastająca liczba wypadków drogowych.
Układ komunikacyjny Koszalina do 1945 roku uległ niewielkim przeobrażeniom, ale wraz
z rozbudową miasta uległa rozbudowie siatka ulic. Tereny pod zabudowę coraz bardziej odda-

262
AP Koszalin, AmK, sygn. 695, wszędzie.
263
„Stolper Post” z 29.04.1926 r.
264
Sonderbeilage AdPR Köslin z 25.03.1939 r., s. 62.
265
F. Balke, Pommersche Denkmalpflege 1931–1935. 31 Bericht erstattet vom Provinzialkonservator, Stettin 1935, s. 47.
266
K. von Albedyhll, Soldaten und Garnisonen in Pommern und im Bezirk des II. Armee-Korps, Stettin 1926, s. 50.
267
Köslin (1266–1966)..., s. 173.
268
F. Hübener, Vom Schulwesen Köslins, „Unser Pommerland“ 1931, H. 11/12, s. 469–470; Köslin (1266–1966)...,
s. 199–202; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 251.

750-lecie Miasta Koszalina 335


Kacper Pencarski

lone były od centrum. Próbowano więc przebudować obecną ul. Zwycięstwa w taki sposób, by
stanowiła główną oś, przy której miały się mieścić najważniejsze instytucje miejskie i rejencyjne
(lub niedaleko od niej). W 1924 roku zaplanowano przebudowę ciągu chodników od skrzyżowa-
nia z obecną ul. Jana z Kolna do skrzyżowania z obecną ul. Grunwaldzką (Am Runden Teich),
natomiast w 1931 roku dokonano przebudowy skrzyżowania obecnej ul. Zwycięstwa z ul. Jana
z Kolna, co jednak spotkało się z nieprzychylną reakcją kierowców samochodów. Już wtedy pla-
nowano otoczyć śródmieście systemem dróg obwodowych, okalających Stare Miasto od strony
południowej269. Prowadzone były prace remontowe istniejących ulic, w mniejszym stopniu rów-
nież po 1939 roku.

6.9. Walka z bezrobociem


W celu złagodzenia negatywnych skutków przeobrażeń ekonomicznych w mieście oraz ograni-
czenia wpływu skrajnych ugrupowań politycznych na społeczeństwo, koszaliński magistrat gotów
był do udzielania pomocy finansowej części mieszkańcom miasta, którzy po zdemobilizowaniu nie
mieli żadnych szans na znalezienie jakiejkolwiek, chociażby krótkoterminowej pracy. Stawienie
czoła temu problemowi przez państwo stało się realne dopiero w styczniu 1919 roku, kiedy to rząd
niemiecki zapowiedział wykorzystanie zdemobilizowanych żołnierzy do prac fizycznych270. Wobec
uciążliwej i stale wzrastającej drożyzny, koszaliński magistrat zadeklarował ponadto w marcu 1919
roku chęć rozpoczęcia prac interwencyjnych i wypłat „dodatków drożyźnianych”. Projekty te, re-
alizowane z powodzeniem w marcu i kwietniu 1919 roku, stały się niebawem olbrzymim obciąże-
niem dla miasta, zaś w połączeniu z ogólną sytuacją gospodarczą kraju i brakiem stabilności waluty,
nie spełniły swojej roli271. By przeciwdziałać tym trudnościom, miejscowy magistrat zwrócił się do
Urzędu Melioracyjnego w Koszalinie z zapytaniem, czy na terenie miasta i powiatu można byłoby
wykorzystać nadwyżki siły roboczej, co pozwoliłoby na zatrudnienie części osób pozostających bez
pracy. Korespondencja pomiędzy magistratem a Urzędem Melioracyjnym doprowadziła do stwo-
rzenia możliwości otrzymania pracy przy robotach ziemnych na terenie powiatu koszalińskiego,
przy czym w pierwszej kolejności zatrudnienie mieli znaleźć zwolnieni ze służby żołnierze272. Sto-
sunkowo jednak szybko warunki towarzyszące podjęciu pracy za pośrednictwem Urzędu Meliora-
cyjnego stały się punktem sporu pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Pracownicy żądali zmiany
warunków płacowych, na których zgodnie z obowiązującymi umowami o zatrudnienie, otrzymy-
wali wynagrodzenie oparte na pracy akordowej. Niezmienność stanowiska Urzędu Melioracyjnego
w sprawie zmiany warunków płacowych doprowadziła w kwietniu 1919 roku do strajków na całym
obszarze działalności Urzędu Melioracyjnego, to jest w powiecie koszalińskim i białogardzkim273.

269
AP Koszalin, AmK, sygn. 596, wszędzie.
270
Reichs- u. Staatsanzeiger z 30.01.1919 r.
271
AP Koszalin, ARK, sygn. 4646, pismo burmistrza Koszalina do prezydenta rejencji z 12.03.1919 r. (b.f.).
272
Tamże, pismo radcy Urzędu Melioracyjnego do landrata koszalińskiego i prezydenta rejencji (b.d.).
273
Tamże, pismo radcy Urzędu Melioracyjnego do prezydenta rejencji z 26.04.1919 r.

336 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Na nastroje robotników Koszalina dość znaczny wpływ wywierała także miejscowa rada robot-
nicza i żołnierska. Jednym z pierwszych posunięć tej rady było usunięcie z urzędu dotychczasowe-
go landrata, Gustava von Eisenhardta-Rothe i delegowanie na jego stanowisko robotnika Karla
Prüfera, będącego członkiem rady274. Posunięcie to wywołało ostry protest koszalińskiego społe-
czeństwa, w konsekwencji czego decyzja o usunięciu poprzedniego landrata została cofnięta275.
Działalność rady robotniczej i żołnierskiej w Koszalinie prowadziła do wielu tarć w jej rela-
cjach z władzami rejencji koszalińskiej. Fiaskiem jednak kończyły się ataki prezydenta rejencji
na kierownictwo rady, a to głównie za sprawą szerokiego poparcia robotników. Spór pomiędzy
prezydentem rejencji a radą rozpoczął się już dwa dni po jej powołaniu (14 stycznia 1919 r.),
a dotyczył podporządkowania się rady obowiązującym przepisom prawa. Podtekstem tego żąda-
nia było w rzeczywistości zaniechanie przez radę ingerencji w politykę aprowizacyjną. W związ-
ku z tym prezydent rejencji wystosował w tej sprawie kilka skarg do władz prowincjonalnych
w Szczecinie, a także do głównych organów rady w Berlinie276.
Względnie ustabilizowane dochody i wydatki, jakie ponosił magistrat Koszalina przed
1918 rokiem, zostały całkowicie zachwiane w następstwie przegranej wojny. Sytuację gospo-
darczą miasta pogorszyły zarówno wydarzenia polityczno-społeczne, jak i rosnące bezrobocie.
W tym krytycznym momencie władze miasta zdecydowały się na podwyżkę opłat za energię
elektryczną i gaz argumentując to tym, że zdobyte w ten sposób środki zostaną przeznaczo-
ne na pokrycie kosztów związanych z udzielaniem pomocy bezrobotnym. Zabieg ten nie był
stosowany jednorazowo277. W marcu 1919 roku rozpoczęły się strajki i manifestacje robotni-
cze: najpierw 3 marca odbyła się manifestacja z udziałem 30 osób na obecnym Rynku Staro-
miejskim278, 4 lipca rozpoczął się strajk tramwajarzy i kolejarzy, który skutecznie sparaliżował
komunikację w Koszalinie, zaś 16 lipca rozpoczął się strajk robotników branży metalowej279.
Jeszcze w maju 1919 roku rada miejska przyjęła kolejną podwyżkę cen chleba, co dodatkowo
zaostrzyło i tak już złą sytuację w mieście280.
Do kulminacji napięcia społecznego, nad którym magistrat Koszalina zupełnie stracił kontrolę,
doszło 15 września 1919 roku. Rządząca w mieście SPD zorganizowała demonstrację skierowaną

274
„Pommersche Tagespost” z 20.04.1920 r.
275
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 81; Z. Gręźlikowski, Koszalin w okresie rozwoju kapitalizmu (1850–1918), w: Dzieje
Koszalina..., s. 220; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 230; A. Czarnik, Stosunki polityczne..., s. 21–22;
D. Lucht, Pommern..., s. 123; E. Włodarczyk, Czas kryzysu w Republice Weimarskiej (do 1933 roku), w: Pomorze Za-
chodnie poprzez wieki, red. J. Piskorski, Szczecin 1999, s. 281.
276
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 231. Prezydent rejencji żądał także usunięcia z ratusza czerwone-
go sztandaru, który wisiał od drugiej dekady listopada 1918 r. do końca stycznia 1919 r.; „Kösliner Volksblatt“
z 14.01.1919 r.
277
„Kösliner Volksblatt” z 16.02.1919 r.; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 227.
278
„Kösliner Volksblatt” z 4.03.1919 r.
279
„Kösliner Volksblatt” z 17.07.1919 r.; T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin..., s. 96.
280
„Kösliner Volksblatt” z 7.05.1919 r. Cena chleba w Koszalinie należała wówczas do najwyższych w rejencji. Za funt
chleba należało tutaj zapłacić 26 fenigów, gdzie w Kołobrzegu – 25, w Szczecinku – 24, w Bobolicach, Białogardzie
i Bytowie – 23, w Świdwinie i Drawsku – 22.

750-lecie Miasta Koszalina 337


Kacper Pencarski

przeciwko spekulantom żywnościowym. Następnego dnia, w godzinach przedpołudniowych na


targu rybnym – na Rynku Staromiejskim – zebrał się tłum, który pod wpływem przemówień dzia-
łaczy robotniczych siłą zabrał sprzedającym artykuły żywnościowe – jajka, masło, owoce i mięso, po
czym przystąpił do grabieży sklepów, wyrzucając z nich towary na ulicę281. Do tego aktu determi-
nacji demonstrantów sprowokowały także bardzo wysokie ceny artykułów żywnościowych sprze-
dawanych tego dnia na targu. 17 września o godzinie 9:30 zebrany tłum zaczął niszczyć i okradać
okoliczne sklepy, wobec czego lokalna policja stała się bezradna. Rada miejska wezwała na pomoc
żołnierzy z garnizonu, ale żołnierze porozumieli się z robotnikami i przyłączyli się do nich. W tej
sytuacji dowódca garnizonu nakazał żołnierzom powrót do koszar. Względny spokój zapanował
pomiędzy godziną 11 a 13, po czym znowu rozpoczęło się plądrowanie sklepów. Ponownie wezwa-
ne na pomoc wojsko zupełnie nie reagowało, natomiast osamotniona policja musiała odpierać ataki
tłumu na landraturę i ratusz, gdzie przetrzymywano pierwszych aresztowanych, dlatego zdecydo-
wano się na uwolnienie aresztowanych. Jednocześnie zorganizowano pikietę pod domem landrata,
otoczonym przez żandarmerię. Dopiero około godziny 23 do akcji wkroczyły ochotnicze oddziały
Selbstschutzu, otworzono ogień z broni maszynowej i raniono przy tym kilka osób, w tym dwie
ciężko, rozpoczynając jednocześnie masowe aresztowania. W nocy do Koszalina przybyło woj-
sko z Kołobrzegu i Słupska, jednak jednostki te zostały z powrotem odkomenderowane. Sytuacja
opanowana została dopiero w godzinach porannych 18 września, aczkolwiek jeszcze 20 września
demonstranci próbowali ponownie odbić aresztowanych. Jeszcze przez długi czas dochodziło do
aresztowań demonstrujących robotników282. W rezultacie zajść z 15–18 września 1919 roku znisz-
czono i okradziono łącznie 25 sklepów i restauracji, a także zniszczono urządzenia komunalne.
Kolejna fala strajków wiązała się nie tylko z hasłami o prawo do pracy, ale o skrócenie dnia
pracy i podwyżki płac. W strajkach organizowanych równolegle z tzw. puczem Kappa udział
wzięło około 2000 osób. Ważniejsze z nich odbyły się w dniach 14–17 marca 1920 roku, a udział
w nich wzięli pracownicy fabryki papieru i kolejarze, a także pracownicy kilku mniejszych zakła-
dów przemysłowych. Przeciwko robotnikom ponownie skierowano policję i wojsko, a na ulicach
rozgorzały walki. By nie dopuścić do włączenia się do strajku tramwajarzy, wojsko obsadziło za-
jezdnię tramwajową przy ul. Morskiej. W starciach z wojskiem i policją zginęły trzy osoby, a sie-
dem zostało ciężko rannych. Ponadto, w obawie przed dalszymi wystąpieniami, magistrat po-
wołał do życia straż obywatelską (Bürgerwehr), składającą się przede wszystkim z łamistrajków,
która wraz z policją miała za zadanie utrzymać porządek w mieście. Rozpoczęły się także liczne
aresztowania. Fala demonstracji ulicznych ogarnęła Koszalin ponownie w latach 1922–1924,
a do największych wystąpień bezrobotnych przeciwko polityce socjalnej prowadzonej przez
państwo i miasto doszło 20 października 1923 roku (starcia z policją), jednak w rzeczywistości
aresztowania objęły działaczy miejscowej KPD283.

281
F. Treichel. Die Geschichte..., s. 81.
282
„Kösliner Volksblatt” z 19.09.1919 r.; F. Treichel, Die Geschichte..., s. 81–82; H. Lesiński, H. Rybicki, Koszalin...,
s. 19; W. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 232; A. Czarnik, Stosunki polityczne..., s. 29–30; E. Włodarczyk,
Czas kryzysu..., s. 281.
283
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 82; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 232–233; T. Gasztold, A. Muszyński,

338 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

Koszaliński magistrat czynił starania na rzecz pomocy najuboższym mieszkańcom miasta,


którzy zostali pozbawieni jakichkolwiek praw do opieki ze strony państwa. Państwo przyjęło
wprawdzie 7 grudnia 1921 roku ustawę o pomocy i zapobieganiu strukturalnej pauperyzacji,
jednak stosowanie w życiu zapisów tej ustawy napotkało w Koszalinie na trudności. Ustawa
zakładała, że pomoc państwa może ograniczyć się jedynie do 80% całości przekazywanych
na ten cel środków, a pozostałe 20% powinno wygospodarować miasto. Pozwoliło to do
przekazania w maju 1922 roku 100 000 marek i w czerwcu 120 000 marek w celu pomocy
najuboższym i bezrobotnym mieszkańcom miasta. Na mocy wspomnianej ustawy skiero-
wano do Koszalina środki wspomagające płynność wypłat rent socjalnych, które do chwili
wejścia ustawy w życie były wypłacane wyłącznie ze środków miasta i wynosiły 540 000
marek. Ustawa otworzyła możliwość ubiegania się miasta o dodatkowe środki na wypłatę
świadczeń, tak więc już w styczniu 1922 roku magistrat Koszalina wystąpił z wnioskiem
o przekazanie za pośrednictwem rejencji kwoty w wysokości 120 000 marek. Kolejną prośbę
o przekazanie 225 000 marek wystosowano w październiku 1922 roku. Stale pogarszająca
się sytuacja finansowa miasta i jednocześnie zwiększone zapotrzebowanie na tego rodzaju
pomoc zmusiło magistrat do dalszego ubiegania się o zwiększone środki, w konsekwencji
czego kasa miejska została zasilona w styczniu 1923 roku kwotą 640 000 marek. Z wsparcia
świadczeń socjalnych Koszalin skorzystał jeszcze w kwietniu, otrzymując 3 960 000 marek, oraz
dwukrotnie w maju 1923 roku, otrzymując pomoc finansową w łącznej kwocie 4 173 100 marek.
Pomoc finansowa udzielona miastu w pierwszej połowie 1923 roku była więc najbardziej
efektywna, gdyż przekazywane środki mogły chociaż w minimalnym stopniu przyczynić się
do polepszenia sytuacji finansowej świadczeniobiorców, zanim w połowie tego roku dewalu-
acja marki niemieckiej przyczyniła się do katastrofy gospodarczej miasta, regionu i kraju284.
Spadająca wartość marki niemieckiej, a więc jej niestabilność oraz stale zwiększająca się liczba
osób pozbawionych środków do życia zachwiały wszelkimi próbami pomocy materialnej. Proble-
mu nie rozwiązywało zwiększenie nominalnej wartości kierowanych środków pomocowych, które
w obliczu potrzeb ubogiej i potrzebującej ludności Koszalina okazały zupełnie niewystarczające.
W 1923 roku Koszalin przeznaczył łącznie 85 mln marek na wypłatę świadczeń socjalnych, w tym
świadczeń dla rencistów i emerytów. Drastycznie spadająca wartość marki w ostatnich miesiącach
1923 roku nie pokrywała już potrzeb związanych z wypłatą świadczeń materialnych. Doskonałym
tego przykładem mogą być prośby władz Koszalina z września 1923 roku o przekazanie do kasy
miejskiej kwoty w wysokości 12 mln marek oraz dwukrotnie w październiku o przekazanie kwoty
9 mld marek, a następnie 100 mld marek285. Na niewiele zdało się wprowadzenie 15 listopada 1923
roku, równoległej z dotychczasową, zdewaluowaną marką, nowej waluty – marki w złocie, której
wartość w dniu wprowadzenia oszacowano na 1 bilion marek286.

H. Rybicki, Koszalin..., s. 96–97.


284
AP Koszalin, ARK, sygn. 2953, wszędzie.
285
AP Koszalin, ARK, sygn. 2954, wszędzie.
286
AdPR Köslin z 10.10.1925 r., s. 193; 20.11.1926 r., s. 152; 13.08.1927 r., s. 113; W. Kloeber, Vom Weltkrieg zum
nationalsozialistischen Reich. Deutsche Geschichte 1914–1936, München–Berlin 1937, s. 102.

750-lecie Miasta Koszalina 339


Kacper Pencarski

Doświadczenia, jakie zdobył samorząd Koszalina w czasie kryzysu z początku lat dwudzie-
stych zostały wykorzystane w chwili nastania kryzysu w 1929 roku. Miasto, obok uruchamiania
środków finansowych na pomoc najuboższym mieszkańcom (w tym także pobierającym świad-
czenia emerytalne), pomagało także przez rozdzielanie żywności i środków opałowych. Tego
typu świadczenia udzielane były już u progu nastania kryzysu końca lat dwudziestych, kiedy to
magistrat w okresie zimowym przekazywał najuboższym koszalinianom żywność w postaci 20
funtów mąki na jedną osobę. Jednocześnie zapewniono 231 dzieciom w wieku szkolnym bez-
płatny skromny posiłek i szklankę mleka. Taka pomoc najmłodszym miała także przeciwdziałać
epidemii tyfusu, co w końcu 1926 roku stanowiło realne zagrożenie wśród koszalińskich dzieci287.
Zapaść finansowa miasta dostrzeżona została na początku 1927 roku. W lutym, na posiedze-
niu rady miejskiej omówiono sytuację finansową Koszalina, dostrzegając trudności, których na-
leżało się spodziewać w najbliższych latach. Postanowiono więc uciec się do stosowanego wcze-
śniej rozwiązania – drastycznego zwiększenia podatków dla podmiotów gospodarczych (głównie
w handlu), zwiększając go o 300–600%288. Mieszkańców miasta bulwersowała jednocześnie nie-
gospodarność nadburmistrza Oskara Romanna, który niepotrzebnie uszczuplał i tak już skrom-
ny budżet Koszalina289. Niechęć do urzędującego nadburmistrza wyrazili także hitlerowcy, którzy
16 maja 1934 roku obsadzili ten urząd osobą Emila Bindera, umożliwiając jednak Romannowi
pełnienie stanowiska drugiego burmistrza290.
Im bardziej malała zdolność miasta do udzielania pomocy swoim obywatelom, tym bardziej
rosła liczba przestępstw. W samym tylko lutym 1929 roku doszło do osiemnastu włamań, ujaw-
niono siedem przypadków fałszowania pieniędzy, jeden przypadek porzucenia dziecka, nasiliły
się także przypadki żebractwa291. W Koszalinie odczuwalny był, podobnie jak w całych Niem-
czech, spadek produkcji przy jednoczesnym wzroście bezrobocia, utrzymaniu wysokiego podatku
obrotowego i wysokiej konsumpcji, co w połowie 1929 roku doprowadziło początkowo do rece-
sji, która w 1930 roku przeszła w depresję gospodarczą292.
Inflacja z lat dwudziestych już w 1921 roku zmusiła magistrat Koszalina, w porozumieniu
z Miejską Kasą Oszczędnościową, do wprowadzenia pieniędzy zastępczych, tzw. notgeldów.
W latach 1921–1922 w obiegu były następujące nominały: 25 fenigów, 50 fenigów, 75 fenigów,
1 marka. W 1923 roku dodrukowano i puszczono w obieg dalsze nominały: 100, 500 i 1000
marek293. Usunięcie z obiegu pieniędzy zastępczych nastąpiło w październiku 1923 roku, przy
czym wartość wycofanych nominałów wynosiła 100 mld marek294. Stabilizacja waluty nastąpiła

287
„Stolper Post” z 7.09.1926 r. i 20.12.1927 r.; „Grenzbote” z 12.02.1929 r.
288
„Stolper Post” z 10.02.1927 r.
289
„Pommersche Tagespost” z 12.08.1931 r.
290
Köslin (1266–1966)..., s. 120.
291
„Grenzbote” z 6.03.1929 r.
292
F. Ryszka, Państwo stanu..., s. 127.
293
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 81; K. Buttler, Das Pommersche Notgeld von 1914 bis 1923, „Baltische Studien” NF,
1981, nr 67, s. 49, 54–56. Motywem zamieszczanym na pieniądzach zastępczych był wizerunek miasta i jego frag-
mentów, a także stroje jamneńskie.
294
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 81.

340 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

w latach 1924–1937, jednakże w 1929 roku nastąpiło ponowne załamanie jej wartości295. Nie był
to proces bezbolesny dla posiadaczy oszczędności; władze miasta, które w końcu 1923 roku mia-
ły zdeponowaną sumę ponad 1 biliarda 192 bilionów marek na koncie Miejskiej Kasy Oszczęd-
nościowej, po dewaluacji dysponowały sumą 1192 marek296. Sytuację pogorszyło wydzielenie
Koszalina z powiatu ziemskiego i utworzenie z niego miasta na prawach powiatu (1.04.1923 r.),
gdyż część dotychczasowych wydatków powiatu ziemskiego, w tym opieka nad bezrobotnymi,
została przerzucona na władze miasta297.

6.10. Szkolnictwo, zdrowie, życie kulturalne, rekreacja

6.10.1. Szkoły
Do 1939 roku w Koszalinie istniały dwa gimnazja – dla chłopców (Staatliche Oberschule für
Jungen) i dla dziewcząt (Staatliche Oberschule für Mädchen, tzw. Fürstin-Bismarck-Schule).
Ponadto funkcjonował Narodowopolityczny Ośrodek Kształceniowy (Nationalpolitische Erzie-
hungsanstalt – NPEA), powstały w 1933 roku na bazie Państwowego Ośrodka Kształceniowego
(Staatliche Bildungsanstalten – STABILA), szkoła średnia, cztery szkoły gminne, szkoła pomoc-
nicza, dwie szkoły zawodowe (kupiecka i przemysłowa)298. Baza kadrowa i techniczna kosza-
lińskich szkół została wzmocniona bazą zlikwidowanego w 1925 roku seminarium nauczyciel-
skiego, co było konsekwencją zmian w pruskim ustawodawstwie i zmian warunków kształcenia
przyszłych nauczycieli.
W szkole dr. Reussa dla młodzieży sprawiającej kłopoty wychowawcze (przy obecnej ul. Pił-
sudskiego) kształcić się mogli nie tylko uczniowie z Koszalina i najbliższej okolicy, lecz także
dzieci optantów. Naukę pobierało tu jednorazowo do 240 uczniów, przy czym program naucza-
nia obejmował między innymi naukę języka łacińskiego, greckiego, francuskiego i angielskiego,
a roczny koszt nauki i pobytu w internacie wynosił w 1932 roku 240 marek; najlepsi uczniowie
mogli liczyć na ulgi lub nawet całkowite zwolnienie z opłat299. Rozważano także pomysł budowy
nowej, dużej szkoły powszechnej na rogu ulic Młyńskiej i Piastowskiej. Projekt ten nie doczekał
się realizacji, choć w 1921 roku rozpoczęto budowę szkoły przy obecnej ul. Powstańców Wiel-
kopolskich (Feldstrasse)300.
Zakres przedmiotów nauczania nie zmienił się, gdyby nie brać pod uwagę wyłączenie greki
po 1918 roku. W koszalińskich szkołach zatrudnienie znajdowało przeciętnie 15–20 nauczycieli,
których liczba kształtowała się w zależności od naboru uczniów. Trudności w tym zakresie mia-

295
A. Poniatowska, Polskie wychodźstwo sezonowe na Pomorzu Zachodnim w latach 1918–1939, Poznań 1971, s. 33.
296
F. Treichel, Die Geschichte..., s. 86; J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 230.
297
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami..., s. 238–239.
298
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin, Köslin 1939, s. 142; Köslin (1266–1966)..., s. 193-200.
299
AdPR Köslin z 20.02.1932 r., s. 22.
300
AP Koszalin, AmK, sygn. 667, wszędzie.

750-lecie Miasta Koszalina 341


Kacper Pencarski

ły głównie szkoły zawodowe, szczególnie w kryzysowych latach 1929–1933. Coraz większego


znaczenia w życiu szkół zaczęły nabierać rady rodzicielskie oraz samorządy uczniowskie, które
powoływano w myśl zarządzenia ministra szkolnictwa Prus od kwietnia 1920 roku. Koszaliń-
skie szkoły nawiązały współpracę z uniwersytetem w Greifswaldzie w celu wzajemnej promo-
cji usług edukacyjnych oraz wymiany kadr, szczególnie pomiędzy nauczycielami akademickimi
z Greifswaldu a nauczycielami z miejscowego seminarium nauczycielskiego301.

6.10.2. Służba zdrowia


Od lat dwudziestych XX wieku koszaliński magistrat oraz miejscowa landratura borykały się
z trudnościami zapewnienia ciągłości finansowej w obiektach szpitalnych lecznictwa zamknię-
tego i otwartego. Wprawdzie szpital powiatowy – własność sióstr diakonisek dotowany był
w znacznej mierze przez władze prowincjonalne, landraturę i koszaliński magistrat, to jednak
kwoty dopłat do realizowanych usług medycznych były niewystarczające. Utrzymanie obiektów
szpitalnych w warunkach finansowych zbliżonych do warunków przed 1914 rokiem piętrzyło
jedynie trudności. Landratura koszalińska wraz z magistratem musiały współfinansować dwa
szpitale o identycznym profilu medycznym, również po wydzieleniu Koszalina z powiatu ziem-
skiego w 1923 roku302. Dlatego na leczenie w szpitalu stać było jedynie osoby majętne, posiada-
jące środki na opłacenie usług medycznych nierefundowanych przez kasy chorych i instytucje
ubezpieczeniowe. Sytuacja pogorszyła się w latach 1929–1933, gdy obniżeniu uległy aż o poło-
wę dopłaty landratury i magistratu do utrzymania szpitali. W tym też czasie władze Koszalina
zmodyfikowały umowy z landraturą o świadczeniu usług medycznych dla mieszkańców miasta
i powiatu303.
W 1921 roku przeprowadzono rozbudowę szpitala powiatowego św. Elżbiety, za sumę
252 078 marek, któremu starostwo udzieliło jeszcze w 1920 roku wsparcia w wysokości 10 000 ma-
rek, a w roku następnym w wysokości 25 000 marek304. Zgromadzenie sióstr Diakonisek z Salem
w 1931 roku za sumę 732 080 marek przejęło szpital im. Cesarza Wilhelma, przy czym tego
samego roku rozpoczęła się dalsza rozbudowa szpitala (a z końcem lat 30. także kaplicy szpi-
talnej)305, co zwiększyło liczbę łóżek w szpitalu ze 140 w 1928 roku do 150 w 1932 roku i 190
w styczniu 1940 roku306, dzięki finansowej pomocy – kredytów udzielonych przez Kasę Chorych
w Szczecinie i środków Zjednoczenia Oszczędnościowego307.

301
W. Olsen, P. Habeck, Geschichte des Kösliner Gymnasiums mit Oberrealschule, b.m.w. 1964, s. 46, 51.
302
[b. aut.] Der Landkreis Köslin. Kurze Ausführungen über Entstehung und Weiterentwicklung, Köslin 1928, s. 7–8.
303
AP Koszalin, ARK, sygn. 4071, porównanie umów o świadczeniu usług medycznych (Die alten und die neuen
Verträge mit dem Landkreise) z 1.04.1932 r., f. 200–203.
304
Haushaltsanschlag des Kreises Köslin für das Rechnungsjahr 1921, s. 11.
305
AdPR Köslin z 31.07.1937 r., s. 117.
306
AdPR Köslin z 26.05.1928 r., s. 69; 18.05.1929 r., s. 60; 28.05.1932 r., s. 22; 27.01.1940 r., s. 12.
307
P. Schiller, Die Diakonissenanstalt Salem, „Unser Pommerland” 1931, H. 11/12, s. 470–472; A. Żołyniak, Dzieje
szpitala w Koszalinie w latach 1913–1945, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1996, nr 20, s. 95–99.

342 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

W 1928 roku oddano do użytku szpital przeciwgruźliczy w Rokosowie (koszty budowy


w 1926 r. szacowano na ok. 500 000 marek)308, uchodzący za jeden z najpiękniejszych i najno-
wocześniejszych tego typu obiektów w prowincji pomorskiej, ale już rok później uznano, że jego
powierzchnia w stosunku do potrzeb jest niewystarczająca, dlatego władze Koszalina planowały
dokonać rozbudowy tego obiektu309. Konieczność budowy takiego właśnie ośrodka podyktowana
była wysoką. w skali miasta i regionu. liczbą chorych na gruźlicę (tylko w 1925 r. odnotowano
w Koszalinie 71 przypadków zachorowań – bez specjalistycznego ośrodka chorzy nie mieliby się
gdzie leczyć, bowiem tylko 16 chorych stać było na leczenie w prywatnych klinikach)310.
Względy ekonomiczne doprowadziły do likwidacji jednego z najlepszych w Prusach ośrodka
dla głuchoniemych. Ośrodek ten – obok bliźniaczej placówki w Szczecinie – kształcił uczniów
nie tylko z rejencji koszalińskiej, ale także z prowincji Marchia Graniczna Poznań–Prusy Za-
chodnie. Pierwszy sygnał do likwidacji tego ośrodka pojawił się w 1929 roku, kiedy zredukowano
liczbę klas z ośmiu do siedmiu, a następnie do dwóch w latach następnych. Jeszcze w 1934 roku
landtag prowincji pomorskiej przeznaczył na działalność koszalińskiego ośrodka 78 700 marek.
Ośrodek zlikwidowano 1 kwietnia 1935 roku311.
W Koszalinie działały również przychodnie lekarskie, funkcjonujące na podstawie umów za-
wartych z kasami ubezpieczeniowymi oraz na zasadzie odpłatności za usługi medyczne. W wy-
znaczonych punktach miejscowi lekarze i siostry ze szpitala im. Cesarza Wilhelma zapewniali
profilaktyczną ochronę zdrowia oraz funkcjonowanie gabinetów medycznych w koszalińskich
szkołach. W wymienionych wyżej palcówkach przeprowadzano profilaktyczne szczepienia oraz
udzielano porad medycznych. Kobiety z Koszalina mogły liczyć na poradnictwo w kwestiach
związanych z opieką i pielęgnacją dzieci. W 1937 roku w Koszalinie pracowało 39 lekarzy róż-
nych specjalności, w tym aż 21 dentystów312.

6.10.3. Życie duchowe, kultura, rekreacja


Życie duchowe Koszalina skupiało się przede wszystkim wokół miejscowej ewangelickiej para-
fii Kościoła Mariackiego oraz pięciu jego kościołów pomocniczych. Wierni korzystali również
z sali w Domu Gminy, gdzie uczestniczyli nie tylko w nabożeństwach, ale także w życiu kul-
turalnym kościoła ewangelickiego i miasta. W końcu lat trzydziestych i w czasie drugiej wojny
światowej w Koszalinie aktywnie działał superintendent Friedrich Onasch, którego działalność
duszpasterska została uznana przez gestapo za antypaństwową, co doprowadziło do wydania na-
kazu opuszczenia przez niego miasta w 1941 roku wbrew woli części koszalinian. W Koszalinie
i okolicy działał również teolog i antynazista, pastor Kościoła Wyznającego (Bekennende Kir-
che) Dietrich Bonhoeffer, tworząc tu zbiorczy wikariat. Katoliccy mieszkańcy Koszalina i powia-

308
„Stolper Post” z 7.09.1926 r.
309
„Stolper General Anzeiger“ z 14.03.1929 r.
310
„Kösliner Zeitung” z 22.09.1925 r.
311
„Grenzbote” z 3.06.1929 r.; AdPR Köslin z 19.05.1934 r., s. 86.
312
Adressbuch für den Stadtkreis Köslin 1937, s. 133, 135–136, 142.

750-lecie Miasta Koszalina 343


Kacper Pencarski

tu koszalińskiego skupieni byli przy kościele pw. Św. Józefa, prowadząc aktywne życie kulturalne.
W 1930 roku istniało w Koszalinie osiem stowarzyszeń katolickich313. Od 1934 roku władze
nazistowskie rozpoczęły zwalczanie organizacji kościelnych bez względu na wyznanie, starając
się podporządkować ich członków pronazistowskim związkom wyznaniowym.
Proces kształtowania środowiska kulturalnego Koszalina rozpoczął się już w XIX wieku, jed-
nak dopiero po 1918 roku można zauważyć ważne elementy w kulturze Koszalina. Zaliczyć do
nich należy amatorski i zawodowy ruch śpiewaczy, reprezentowany przez osiem stowarzyszeń,
współpracujących z uznanymi berlińskimi orkiestrami symfonicznymi (np. z kwartetem Ballhor-
na). Praktycznie nie istniało środowisko literackie; większymi sukcesami na tym polu wykazywali
się poeci i pisarze przed 1918 rokiem niż później.
Jedyną stałą placówką kulturotwórczą Koszalina było muzeum. W 1923 roku magistrat
planował przeniesienie muzeum zorganizowanego przez miejscowe Towarzystwo Krajoznaw-
cze i Ochrony Kraju (Verein für Heimatkunde und Heimatschutz) użytkujące w tym celu
trzy pomieszczenia budynku szpitala przy obecnej ul. Szpitalnej i na poddaszu kamienicy przy
obecnej ul. Zwycięstwa. Muzeum w Koszalinie otrzymało stałą siedzibę w 1929 roku po ada-
ptowaniu budynku przy obecnej ul. Piłsudskiego314. W 1931 roku prowincjonalny konserwator
zabytków w Szczecinie podjął próbę jego zamknięcia, jednocześnie wystosował pismo do ma-
gistratu, w którym przedstawił potencjalne zagrożenia, wynikające z ewentualnego podjęcia
decyzji przez władze miasta o zamknięciu tej placówki. Konserwator zaniepokoił się również
losem muzealiów. Nadburmistrz Koszalina został wskazany przez konserwatora zabytków
i prezydenta rejencji jako osoba odpowiedzialna za mienie po ewentualnym zamknięciu mu-
zeum315. W piśmie wyjaśniającym magistrat przyznał, że nie wiedział, skąd pojawiła się notat-
ka o zamknięciu muzeum, wskazano jednocześnie konieczność zabezpieczenia części zbiorów
w taki sposób, by nie generowały większych kosztów związanych z ekspozycją lub przechowy-
waniem. Przyznano przy tym, że muzeum rocznie otrzymywało subwencję od władz Koszalina
w wysokości 6100 marek, co nie wystarczało na podstawowe potrzeby placówki. Doinwesto-
wanie placówki w latach 1929–1930 stało na tak niskim poziomie (w szczególności w 1930 r.),
że dalsze istnienie muzeum mogło być zagrożone (w 1930 r. orkiestrze i scenie teatralnej
w Koszalinie magistrat nie przyznał żadnej dotacji, zaś miejscowej czytelni miejskiej przyznał
tylko 1000 marek)316. Władze miasta przyznały również, że muzeum w sąsiednim Słupsku,

313
L. Bończa-Bystrzycki, Dzieje kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w granicach diecezji koszalińsko-kołobrze-
skiej (X–XX/XXI wiek), Koszalin 2012, s. 442; tenże, Z dziejów parafii mariackiej w Koszalinie (XIX wiek), Koszalin
2013, s. 51.
314
I. Skrzypek, Z historii muzealnictwa środkowopomorskiego, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1997, nr 21, s. 64–68;
tenże, Powstanie i działalność „Verein für Heimatkunde und Heimatschutz zu Köslin” w latach 1910–1945 oraz organi-
zacja koszalińskiego „Heimatmuseum”, w: Koszalin i ziemia koszalińska..., s. 101, 105–106; tenże, Z przeszłości muzeum
w Koszalinie, „Rocznik Koszaliński” 2003, nr 31, s. 61.
315
LA Greifswald, Rep. 54: Provinzialverband Pommern (dalej: Rep. 54), sygn. 580, pismo prowincjonalnego konser-
watora zabytków w Szczecinie do magistratu w Koszalinie z 7.11.1931 r., f. 1; pismo prowincjonalnego konserwa-
tora zabytków w Szczecinie do prezydenta rejencji w Koszalinie z 7.11.1931 r., f. 2.
316
LA Greifswald, Rep. 54, sygn. 580, pismo magistratu w Koszalinie do prowincjonalnego konserwatora zabytków

344 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

którego zbiory były tożsame ze zbiorami muzeum koszalińskiego, otrzymało z kasy prowincji
2000 marek dotacji; dotacji z tego źródła muzeum w Koszalinie odmówiono317. Władze miasta
zamierzały więc odsprzedać budynek mieszczący dotychczasową siedzibę muzeum przy obec-
nej ul. Piłsudskiego i nabyć inny budynek w śródmieściu318.
Siedzibą biblioteki rejencyjnej był Słupsk, toteż w mieście nie było stałej biblioteki, lecz tylko
czytelnia publiczna, pozbawiona statusu biblioteki miejskiej (Volksbücherei), biblioteki obwoźne
oraz biblioteki przyszkolne i przyzakładowe, których księgozbiór był przejmowany przez pruskie
Archiwum Państwowe w Szczecinie w chwili likwidacji instytucji. Do najbogatszych zbiorów
bibliotecznych, których liczba woluminów nie przekraczała kilku bądź kilkunastu tysięcy, zali-
czyć należało zbiory bibliotek fundacyjnych (Karkutscha, Schwederów), ale również instytucji
samorządowych i państwowych czy wyznaniowych (biblioteki magistratu, urzędu rejencji, urzę-
du celnego, urzędu kultury rolnej, landratury, dyrekcji poczty, Kościoła Mariackiego).
Po objęciu władzy przez nazistów nadburmistrzowie i burmistrzowie włączyli się w akcje
propagandowe na rzecz zmiany funkcji muzeów ze wskazaniem na prace nad udowodnieniem
germańskiej przeszłości prowincji pomorskiej. W 1933 roku władze Koszalina włączyły się w ob-
chody czwartej rocznicy powstania muzeum, które zorganizowano jako spektakl propagando-
wy (wówczas to po raz pierwszy muzealnicy i przedstawiciele władz miasta użyli pozdrowienia
„Heil Hitler” poza siedzibą miejscowej NSDAP i magistratu). Koszalińscy miłośnicy zabytków,
skupieni przy stowarzyszeniu „Pommersche Denkmalpflege”, włączyli się w prace nad modyfi-
kacją profilu muzeum przez zwiększenie nacisku na badania archeologiczne319. Nie spotkało się
to z aprobatą prezydenta rejencji, który obawiał się degradacji rangi placówki.
Po 1933 roku Koszalin, obok Słupska, wskazywany był jako jedyne miasto rejencji, w któ-
rym oferta kulturalna była zbliżona do innych większych miast wschodnich Niemiec320. Należy
jednak zastrzec, że oferty kulturalne były bogatsze w okresie letnim, z racji pobytu turystów, zaś
poza lipcem i sierpniem działalność wielu instytucji kulturalnych ulegała zawieszaniu.
W sierpniu 1924 roku prezydent rejencji koszalińskiej rozpoczął starania o powołanie
własnej stacji przekaźnikowej i niewielkiego studia emisyjnego w Koszalinie. Umiejscowienie
rozgłośni w tym mieście argumentował tym, że pomimo istnienia większego miasta (Słup-
ska), Koszalin leży w centrum rejencji, ponadto program nadawany ze Słupska obejmowałby
znaczne części Polski – nie rejencję. Za umiejscowieniem rozgłośni w Koszalinie przemawiały
również względy techniczne, w mieście tym bowiem miała siedzibę Okręgowa Dyrekcja Pocz-
ty, działała tu także większośćrejencyjnych instytucji państwowych Prezydent wręcz żądał po-

w Szczecinie z 12.11.1931 r., f. 3–4.


317
LA Greifswald, Rep. 54, sygn. 580, pismo prowincjonalnego konserwatora zabytków w Szczecinie do radcy budow-
lanego Sardemanna w Koszalinie z 23.11.1931 r., f. 5.
318
Wytypowano nawet gmach przy obecnej ul. Andersa; LA Greifswald, Rep. 55, sygn. 328, pisma prowincjonalnego
konserwatora zabytków w Szczecinie do magistratu w Koszalinie z 29.10.1932 r., f. 3; z 19.08.1940 r., f. 17.
319
„Unsere Heimat” z 19.01.1934 r.
320
W. Volz, Die Ostdeutsche Wirtschaft. Eine wirtschaftsgeographische Untersuchung über die natürlichen Grundlagen des
deutschen Ostens und seine Stellung in der gesamtdeutschen Wirtschaft, Berlin–Leipzig 1930, s. 36.

750-lecie Miasta Koszalina 345


Kacper Pencarski

wołania rozgłośni w Koszalinie (Hinterpommerns Zwischensender muss in Köslin aufgestellt


werden), powołując się również na dużą liczbę potencjalnych odbiorców sygnału radiowego
w promieniu 40 km (podawał liczbę ok. 105 000 mieszkańców). Koszalińskie towarzystwo ra-
diowców-amatorów nawet porozumiało się co do wykorzystania części własnych pomieszczeń
wspólnie z koszalińską Pocztą Rzeszy. Specjalnie powołana komisja do spraw radiofonizacji
Szczecina przy urzędzie prowincji skłonna była wesprzeć starania o budowę stacji pomocni-
czej, ale w rejonie Bobolic lub Szczecinka. Podstawowym argumentem przemawiającym za
wspomnianymi wyżej stacjami pomocniczymi był fakt, że produkowane wówczas radiood-
biorniki odbierały fale radiowe w okręgu do 30 km od nadajnika. Należy przy tym zaznaczyć,
że liczba abonentów radiowych w końcu 1927 roku w miastach rejencji nadal nie należała
do imponujących w Rzeszy. Mimo to po podjęciu decyzji o utworzeniu w Szczecinie stacji
nadawczej (otwartej 3.01.1926 r.), głównie dyrektorzy szkół rozpoczęli starania o bezpłat-
ne lub okazyjny zakup radioodbiorników dla uczniów. Władze rejencyjne nakłaniały także
uczniów szkół do aktywnego wsparcia amatorskiego ruchu radiowego. Jeszcze w 1933 roku
władze rejencji koszalińskiej oraz Izby Przemysłowo-Handlowej w Słupsku zwróciły dyrekcji
Niemieckiego Radia w Berlinie uwagę na złą jakość odbioru większości krajowych stacji ra-
diowych. Szczególnie źle odbierane były programy Niemieckiego Radia w Bytowie, Lęborku
i Słupsku, dlatego również władze wymienionych miast i rejencji koszalińskiej wspólnie po-
stulowały o budowę nadajnika przekaźnikowego lub o wzmocnienie sygnału wysyłanego z ist-
niejących stacji nadawczych. To ostatnie nie wchodziło w rachubę ze względów technicznych,
co w przyszłości doprowadziło do budowy stacji przekaźnikowych w Dębnicy Kaszubskiej
i Pile. Niepokój władz wzbudzało również uruchomienie stacji nadawczej Polskiego Radia
(w Katowicach i Toruniu, powyżej 75 kW ), które przewyższały możliwości nadawcze nie-
mieckich rozgłośni (te dysponowały rozgłośniami o mocy do 60 kW )321. Ostatecznie ani stacji
nadawczej, ani studia radiowego w Koszalinie nie zbudowano.
Bliskość Bałtyku (10 km w linii prostej od centrum miasta), przebieg drogi ze Szczecina
do Gdańska i tym samym zbliżenie jej do morza, bliskość jeziora Jamno i jeziora Lubiatow-
skiego, kompleksy leśne we wschodniej i północno-zachodniej części Koszalina, w powiązaniu
z rozwojem komunikacji prowadziło do wzrostu turystycznego znaczenia Koszalina322. Kosza-
linianie korzystali z bogatej oferty miejscowych punktów gastronomicznych, ofert aktywnego
wypoczynku proponowanych przez miejscowe przedsiębiorstwa komunikacyjne i kolej. Dużym
zainteresowaniem cieszyły się kursy turystyczne organizowane przez pocztę z Koszalina do Dar-

321
LA Greifswald, Rep. 60, sygn. 2146, pismo prezydenta rejencji w Koszalinie do nadprezydenta prowincji w Szcze-
cinie z 29.08.1924 r., f. 33–34; pismo szefa komitetu do spraw radiofonizacji Szczecina przy urzędzie prowincji
w Szczecinie do nadprezydenta prowincji w Szczecinie z 6.09.1924 r., f. 35; „Amtliches Schulblatt für den Regie-
rungsbezirk Köslin“ z 30.09.1926 r., s. 125; „Kösliner Zeitung” z 3.11.1930 r.; O rozgłośni w Dębnicy Kaszubskiej
wspomniał również T. Gasztold w: T. Gasztold, A. Muszyński, H. Rybicki, Koszalin. Zarys dziejów, Poznań 1974,
s. 107, jednak nie tylko pomylił miejsce budowy stacji radiowej (zlokalizował ją w Damnicy), ale również przedsta-
wił całkiem inne jej zadania.
322
Szerzej zob. M. Nowakowski, Sto lat planowania przestrzeni polskich miast (1910–2010), Warszawa 2013,
s. 192–198.

346 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

łowa i Darłówka (podobnie jak wycieczki do tzw. domeny darłowskiej), Sianowa, a w sezonie
turystycznym również do Mielna i Kołobrzegu. Liniowe połączenia drogowe organizowane były
przez wyspecjalizowane firmy transportowe i osoby prywatne323, także od 1932 roku kolej pań-
stwowa oferowała atrakcyjne cenowo, wycieczkowe kursy pociągów osobowych do interesujących
miejsc turystycznych324.
Ruch kołowy wykorzystywany był także w promowaniu turystyki. Przykładowo, w 1928 roku
Niemiecki Klub Automobilowy (Deutsche Automobil-Club) zorganizował rajd samochodowy,
z cyklu rajdów krajoznawczych „Wokół Pomorza Wschodniego” (Rund um Ostpommern), któ-
rego trasę wyznaczono ze Szczecina, przez Koszalin, Słupsk, Bytów, Szczecinek i z powrotem
do Szczecina325. Organizowane były także wystawy krajoznawcze promujące walory turystycz-
ne Pomorza, np. od 15 lipca do 15 sierpnia 1938 roku – Koszaliński Związek Komunikacyjny
(Kösliner Verkehrsverein)326, konferencje na temat problematyki związanej z komunikacją dro-
gową w rejencji z udziałem koszalińskiego Niemieckiego Klubu Automobilowego, promującego
ruch kołowy między atrakcyjnymi turystycznie miejscowościami, tj. Kołobrzegiem, Koszalinem,
Słupskiem i Ustką327.
W 1930 roku w Koszalinie działało 19 towarzystw sportowych (m.in. ćwiczeń ruchowych,
pływackich, kajakarskich, żeglarskich, tenisowych, rowerowych, motorowych, strzeleckich, kra-
joznawczych) oraz 10 towarzystw sportowych, funkcjonujących przy organizacjach politycz-
nych, gospodarczych i stowarzyszeniach kombatanckich. Dodatkowym atutem miasta stało się
podjęcie decyzji przez władze Koszalina w 1935 roku o zagospodarowaniu Góry Chełmskiej
jako miejsca z funkcją rekreacyjno-wypoczynkową. Wybudowano tu wkrótce ujeżdżalnię koni
i skocznię narciarską, uznaną za najlepszy tego typu obiekt w całej prowincji328.

6.11. Druga wojna światowa


Wybuch drugiej wojny światowej (1.09.1939 r.) wpłynął na zmianę warunków funkcjonowa-
nia Koszalina. Wszystkie dziedziny życia zostały podporządkowane toczącej się wojnie, co
już w pierwszych tygodniach 1939 roku wiązało się z wprowadzeniem wielu ograniczeń we
wszystkich sferach życia (prawa do zgromadzeń, uczestnictwa w obrzędach religijnych, ogra-
niczenia dostępu do żywności, ograniczenia w transporcie). Podobnie jak w innych częściach
Prus i Niemiec, również w Koszalinie i okolicy znaleźli się robotnicy przymusowi różnych

323
O. Floret, K. Rosenow, Rügenwalde an der Ostsee, Rügenwalde 1929, s. 6, 11.
324
„Ostpommersche Wirtschaft” z 12.1932 r., s. 93–94.
325
Festschrift zum 20. jährigen Bestehen des Gau 8 b Pommern ADAC 1913–1933, Stettin 1933, s. 26.
326
Landesfremdenverkehrsverband Pommern. Tätigkeitsbericht 1937/38, s. 17.
327
AP Słupsk, AmS, sygn. 122, pismo dyrekcji kąpieliska w Ustroniu Morskim do magistratu w Słupsku z 14.04.1927
r., f. 1–2. Przykładowo, tego typu spotkanie odbyło się 19.04.1927 r. w sali koncertowej Lüdtkego.
328
„Kösliner Zeitung” z 18.01.1938 r.; K. Schroeder, Turnen und Sport in Köslin. Aufzeichnungen über die Aktivitäten
der Kösliner Turn- und Sportvereine, Siegen 1996, s. 13–14; K. Hupp, Winterfreuden in Köslin, „Die Pommersche
Zeitung“ z 30.01.1999 r.

750-lecie Miasta Koszalina 347


Kacper Pencarski

narodowości. Nielicznych przedstawicieli ludności żydowskiej prześladowano, pozbawiono


własności, a 10 lipca 1942 roku wywieziono transportem kolejowym do Terezina329.
Brak siły roboczej w miejscowych zakładach pracy oraz wynikające z przestawienia gospo-
darki pokojowej na gospodarkę wojenną zwiększone zapotrzebowanie na usługi i towary na
rzecz wojska doprowadziły do stworzenia w Koszalinie obozów pracy. Były to: obóz kobiecy
przy fabryce papieru (ok. 100 Polek i Rosjanek), obóz więźniów różnej narodowości (ok. 100
osób, w tym kilkunastu Serbów330, przy obecnej ul. Krzywoustego i Zwycięstwa), obóz kobiecy
przy fabryce mebli przy obecnej ul. Jana z Kolna (ok. 150–200 osób), oddziały robocze jeńców
francuskich i włoskich (ok. 50 osób, przy obecnej ul. Batalionów Chłopskich oraz w pobliżu
dworca kolejowego)331. Robotnicy przymusowi wykonywali prace na rzecz miasta i powiatu ko-
szalińskiego w porozumieniu z miejscowym urzędem pracy.
Lata 1944–1945 odznaczały się postępującą dezorganizacją życia w mieście; część obiektów
(np. gimnazjum im. Księżnej Bismarck) zamieniono na lazarety. Dezorganizację życia w Koszali-
nie potęgował pobyt ewakuowanych mieszkańców Prus Wschodnich i w dużo mniejszym stopniu
mieszkańców centralnych części Niemiec (głównie Berlina). Na przełomie lutego i marca 1945
roku rozpoczęła się ewakuacja mieszkańców Koszalina i personelu miejscowych instytucji (np.
władze rejencji koszalińskiej przeniosły się do Gryfic w lutym 1945 r.332). Warunki ewakuacji lud-
ności omówiono na odprawie władz powiatowych prowincji pomorskiej, do której doszło 22 stycz-
nia 1945 roku w Złocieńcu, nie zostały jednak zrealizowane z powodu gwałtownie pogarszającej
się sytuacji na froncie. Koszalin znalazł się na głównej trasie ewakuacyjnej z Lęborka w kierunku
zachodnim (do Kołobrzegu i Szczecina). Wielu objętych akcją ewakuacyjną liczyło na możliwość
ucieczki przed Armią Czerwoną przez port w Kołobrzegu oraz koleją w kierunku Szczecina333.
W końcu lutego 1945 roku Armia Czerwona wkroczyła na Pomorze Zachodnie. Do miasta
zbliżyły się, w ramach drugiego etapu operacji pomorskiej, oddziały 3. Korpusu Pancernego Gwar-
dii generała Aleksieja Panfiłowa, wchodzącego w skład 19. Armii II Frontu Białoruskiego marszał-
ka Konstantego Rokossowskiego, który w pobliżu Koszalina znalazł się 1 marca. Zorganizowanie
obrony miasta przez generała porucznika Alexandra von Züllowa, nie powiodło się – 3 marca

329
G. Salinger, Zur Erinnerung..., s. 488.
330
Zachował się wykaz nazwisk jeńców wojennych z Serbii, którzy świadczyli odpłatne prace w powiecie koszaliń-
skim: Stojanowic (nr 97286), Zcivan (nr 97469), Cvetomir (nr 97471), Bogdan (nr 97472), Novak (nr 97500), Ran-
ko (nr 97555), Dragosav (nr 97625), Yorye (nr 97753), Miodrag (nr 97801), Obren (nr 97802), Creten (nr 97803),
Bozidar (nr 97914), Ctanimir (nr 97979), Wlajko (nr 97938), Nikordia (nr 97941), Czivota (nr 98076), Mumin (nr
98889), Joven (nr 98142), Bojimir (nr 98156), Kpicta (nr 98347), Drogomir (nr 98451); AP Koszalin, Gminy wiej-
skie powiatu koszalińskiego – gmina Świeszyno, sygn. 3, lista płac serbskich jeńców wojennych za czerwiec 1942 r.
(na odwrocie, po f. 4).
331
Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939–1945. Informator encyklopedyczny, red. C. Pilichowski, Warszawa 1979,
s. 245.
332
Die Vertreibung der deutschen Bevölkerung aus den Gebieten östlich der Oder-Neiße, Bd. I, oprac. T. Scheider, München
2004, s. 228.
333
K. Golczewski, Przymusowa ewakuacja z nadbałtyckich prowincji III Rzeszy (1944–1945), Poznań 1971, s. 134;
H. Schön, Pommern auf der Flucht 1945. Rettung über die Ostsee aus den Pommernhäfen Rügenwalde, Stolpmünde,
Kolberg, Stettin, Swinemünde, Greifswald, Stralsund und Saßnitz, Berlin 2013, s. 68.

348 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Dwudziestolecie
międzywojenne,
druga wojna światowa
(1918–1945)

ogłoszono w mieście alarm z powodu pojawienia się w pobliżu Koszalina czołgów. Tego samego
dnia Rosjanie zajęli Sianów oraz doszli do Morza Bałtyckiego w rejonie Łaz334. Należy zaznaczyć,
że Koszalin nie był przygotowany do obrony. W mieście znajdowały się nieduże siły rezerwowe,
jak i żołnierze z oddziałów, które kilkadziesiąt godzin wcześniej uległy rozbiciu w Sianowie i jego
okolicy. W Koszalinie zatem nie znajdowało się ani tylu żołnierzy, ani takie formacje wojskowe, na
jakie wskazywano w późniejszej literaturze przedmiotu335. Obrona miasta miała charakter impro-
wizacyjny; wyznaczono wprawdzie dwa pierścienie obrony, które jednak udało się Rosjanom obejść
bez trudu i zająć wszystkie drogi wyjazdowe z Koszalina ze strony północnej, zachodniej i pół-
nocno-zachodniej. 3 marca, około godziny 17.00 Rosjanie rozpoczęli ostrzał Koszalina od strony
Góry Chełmskiej, powtórzony w godzinach rannych 4 marca. Wejście Rosjan do miasta nastąpiło
od strony Chełmoniewa, po czym zajęte zostały koszary artylerii w Rokosowie. Krótkotrwałe wal-
ki na ulicach miasta nie przeszkodziły w zajęciu śródmieścia. W nocy z 5 na 6 marca niemieccy
obrońcy miasta skierowali się w rejon ul. Szczecińskiej z zamiarem przedostania się na drugą stronę
pierścienia okrążenia w okolicy Starych Bielic. Próba ta nie powiodła się, gdyż doszło do potyczki
pomiędzy nimi a znajdującymi się tam rosyjskimi czołgistami. Z braku możliwości przedostania
się na drugą stronę okrążenia, niemieccy obrońcy w niewielkich grupach powrócili w kierunku
śródmieścia. Do potyczek między Wehrmachtem bądź Volksturmem a Armią Czerwoną doszło
również w rejonie ul. Gnieźnieńskiej. W tym samym czasie generał von Zülow wraz z pozostało-
ściami swojego sztabu przemieszczał się w kierunku Kołobrzegu.336.
W walkach o Koszalin i w jego okolicy poległo około 50 żołnierzy Armii Czerwonej. Straty
po stronie niemieckiej nie są znane, można jednak przypuszczać, że liczba ta mogła być zbliżona
lub nieznacznie ją przewyższała. Do końca 4 marca wszystkie punkty oporu zostały zlikwidowane.
Tym samym zamknięto okres niemieckiego panowania w Koszalinie.
Funkcja Koszalina po ewentualnej wygranej drugiej wojny światowej przez Niemcy miała pozostać podobna do tej, jaką
miasto pełniło przed 1945 rokiem, przy czym większą rolę planowano nadać miejscowej gospodarce rolnej i przetwórstwu
spożywczego. Władze centralne Prus i Niemiec w Berlinie planowały przeniesienie funkcji administracyjnej regionu z Ko-
szalina do Szczecina, co doprowadziło do przeniesienia siedzib miejscowych zrzeszeń cechowych do Słupska i Szczecina,
likwidacji koszalińskiej Okręgowej Dyrekcji Poczt (w 1942 r.) oraz prób likwidacji rejencji koszalińskiej (co miało stanowić
jeden z elementów planowanej, stopniowej reformy administracyjnej Prus i Niemiec). Niewątpliwie zakończenie drugiej
wojny światowej uniemożliwiło dalszą degradację administracyjną miasta, zaś istniejąca baza lokalowa stanowiła pod-
stawę ugruntowania Koszalina jako ośrodka lokalnej administracji lub ośrodka wspomagającego szczecińskie instytucje
szczebla wojewódzkiego po 1945 roku.

334
M. Rembas, G. Ciechanowski, Bitwa o Szczecin. Dzień po dniu, Szczecin 2015, s. 16.
335
Fantastyczny wręcz opis walk o Koszalin zamieścił K. Sobczak. Ustalenia K. Sobczaka podważył W. Grobelsk; por.
K. Sobczak, Kierunek Bałtyk. Wyzwolenie polskich ziem północnych 1944–1945, Warszawa 1978; W. Grobelski, Kosza-
lin – marzec 1945 roku. Wyzwolenie czy zdobycie?, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne“ 2005, nr 25.
336
Z. Flisowski, Pomorze. Reportaż z pola walki, Warszawa 1979, s. 189–190; G. Knopp, Der Sturm. Kriegsende im
Osten, Berlin 2004, s. 130–135; W. Grobelski, Koszalin – marzec 1945 roku, s. 53-55, nr 25, s. 53–55, tenże, Historia
garnizonu w Koszalinie. Część I: od średniowiecza do 1945 roku, Koszalin 2008, s. 101–105; A. Beevor, Berlin 1945.
Upadek, Kraków 2015, s. 174–175.

750-lecie Miasta Koszalina 349


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Ewa Gwiazdowska∗

7. Miasto w źródłach ikonograficznych1

7.1. Obraz miasta nowożytnego

7.1.1. Panorama na mapie Pomorza Lubinusa


Swój najstarszy widok Koszalin zawdzięcza temu, że należał do miast będących własnością
książąt pomorskich z dynastii Gryfitów2. Dzięki tej okoliczności jego przedstawienie zostało
umieszczone pośród widoków innych miast książęcych na bordiurze, czyli ozdobnym obramie-
niu obiegającym Wielką Mapę Księstwa Pomorskiego zamówioną przez księcia Filipa II u kar-
tografa Eilhardusa Lubinusa w 1610 roku, opracowaną w latach następnych, wydaną pierwotnie
w 1618 roku3, a powtórnie w 1758 roku w Hamburgu (il. 1). Bordiura została zaprojektowana
w 1614 roku. Obraz olejny, jako pierwowzór do wykonania ryciny z widokiem Koszalina, miał
dostarczyć artysta z otoczenia biskupa kamieńskiego, Franciszka, książęcego brata, gdyż Kosza-
lin należał do dóbr biskupich. W tej sprawie Filip II zwrócił się do biskupa listem z 22 lipca
1614 roku4. Prawdopodobnie na podstawie tego obrazu, który obecnie nie jest znany, rysownik
Hans Wolfart wykonał rysunkowy wzorzec w ramach otrzymanego od księcia zlecenia na wido-
ki miast wschodniej części Pomorza. Na podstawie rysunku miedzioryt uzupełniany akwafortą

*
dr Ewa Gwiazdowska – pracownik Muzeum Narodowego w Szczecinie.
1
Materiały ikonograficzne do opracowania niniejszego tekstu i publikacji udostępnione zostały przez osoby prywat-
ne i instytucje, którym z wdzięcznością składam podziękowanie: kolekcjonerowi Panu Bogdanowi Gołubickiemu,
przewodnikowi Panu Bernardowi Konarskiemu, Pani Dyrektor Joannie Chojeckiej i pracownikom Archiwum Pań-
stwowego w Koszalinie, Pani Annie Turowskiej z Archiwum Zakładowego Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Za-
bytków, Delegatury w Koszalinie, Panu Uwe Rodigowi i Pani Kerstin Schäffner z Landesarchiv w Greifswaldzie,
Panu Dyrektorowi Jerzemu Kalickiemu, Panu dr. Tomaszowi Katafiaszowi, Panu dr. Wojciechowi Grobelskiemu
z Muzeum w Koszalinie, Panu Dyrektorowi Lechowi Karwowskiemu i Pani Grażynie Orzeł z Muzeum Narodo-
wego w Szczecinie oraz Panu dr. Kacprowi Pencarskiemu.
2
Wizerunki prywatnych miast pomorskich nie zostały umieszczone na bordiurze.
3
Co do miejsca pierwszego wydania mapy istnieją kontrowersje wśród badaczy. Nie ma pewności, czy był to Amster-
dam, czy też Lejda. Dodatkowe egzemplarze, sklejone z odbitek gorszej jakości, wykonano prawdopodobnie przez
samego Lubinusa i rozprowadzono bez zezwolenia, np. egzemplarz mapy nabyty przez Uniwersytet Szczeciński.
4
Odpis listu i jego tłumaczenie, J. Grzelak, Dokumenty Archiwum Książąt Szczecińskich odnoszące się do sporządzenia
przez Lubinusa mapy Pomorza, w: Eilharda Lubinusa podróż przez Pomorze. Eilhard Lubinus Reise durch Pommern,
red. R. Skrycki, Warszawa 2013, s. 266–268.

750-lecie Miasta Koszalina 351


Ewa Gwiazdowska

wykonał Nikolaes Geelkercken5. Koszalin ukazano panoramicznie od północnego wschodu, zza


jeziora otaczającego wzniesienie, na którym rozłożyło się miasto, czyli od strony, z której wi-
doczna była rezydencja księcia biskupa6. Siedziba biskupia umieszczona została przez artystę
w centrum panoramy. Przedstawiono ją jako gmach okazały, ale mający prostą, kubiczną formę
pozbawioną detali architektonicznych. Zamek, według tego źródła, był dwupiętrowy, nakryty
wysokim dachem, w którym znajdowały się dwie wystawki oświetlające pomieszczenia na pod-
daszu. Od strony jeziora boczne skrzydła zamku wysunięte były przed lico głównego skrzydła
tworząc krótkie ryzality.
Ryzalit to wysunięta część budynku. Istnieją ryzality środkowe, boczne i narożne. Ryzalit pozorny powstaje przez pogru-
bienie muru na pewnym odcinku.

Od niewidocznej strony przeciwnej, skrzydła te były dłuższe i flankowały dziedziniec. Na


prawo od gmachu zamku stały równolegle do bocznego skrzydła trzy budynki zwrócone w stro-
nę jeziora ścianami szczytowymi. Zaznaczenie w nich aż pięciu kondygnacji sugeruje, że były
to magazyny. Zza bryły zamku, po lewej stronie wyłaniały się dach i renesansowa sygnaturka
kościoła zamkowego.
Sygnaturka – niewielka wieżyczka wznoszona na dachu kościoła bądź ratusza. Wieszano w niej dzwonek.

Artysta, zapewne ze względów prestiżowych, zmienił nieco wygląd rezydencji biskupiej.


Przedstawił kościół wyższym, niż był, chcąc zaznaczyć jego istnienie i lokalizację i jednocze-
śnie wzbogacić panoramę o obraz ważnej budowli sakralnej. W głębi panoramy, za zabudową
zamkową widoczna jest renesansowa sygnaturka ratusza miejskiego, zapewne tego odbudo-
wanego w 1504 roku po pożarze. Jest ona jedynym świadectwem dawnego ratusza stojącego
pośrodku rynku. Nad całością miejskiej zabudowy dominuje kościół farny pw. Mariackim.
Jego gotycka bryła złożona była z dość długiego, trzyosiowego prezbiterium zamkniętego od
wschodu wieloboczną absydą, wyższego korpusu nawowego, którego wschodni szczyt wień-
czyła sygnaturka nakryta iglicowym hełmem, zakrystii usytuowanej przy wschodniej osi kor-
pusu nawowego oraz wieży dostawionej od zachodu, niewiele wyższej od nawy i nakrytej na-
miotowym dachem z latarnią.
Prezbiterium – wschodnia część kościoła, w której znajdował się ołtarz główny, a także stalle i niekiedy tron biskupi. Absy-
da/apsyda – półkolista bądź wieloboczna przybudówka zamykająca prezbiterium od strony wschodniej. Latarnia – górny
człon wieży, okrągły lub wieloboczny, nadbudowany nad hełmem wieży, z oknami wokół służącymi doświetleniu wnętrza
i nakryty własnym hełmem.

5
Na temat bordiury zob. E. Gwiazdowska, O ikonografii Wielkiej Mapy Księstwa Pomorskiego Eilharda Lubinusa,
w: Eilharda Lubinusa podróż przez Pomorze…, s. 180–186.
6
Na temat tego widoku por. H. Lesiński, IV. W zjednoczonym państwie Zachodniopomorskim (1480–1653), w: Dzieje
Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967, s. 112–114; E. Gwiazdowska, Koszalin – pomorskie i pruskie
oblicze miasta w dawnej ikonografii, w: Koszalin i Ziemia Koszalińska. Historia i kultura, Materiały z I Konferencji
Naukowej, Koszalin 27–28.09.2002, red. W. Łysiak, Koszalin 2003, s. 40–41.

352 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Forma budowli odpowiada obecnemu wyglądowi kościoła, a więc nie tylko została przedsta-
wiona wiernie, ale świadczy o trwałości architektonicznej głównej sakralnej budowli miasta. Za-
budowa mieszkalna miasta ukazana została jako złożona z szeregów niewysokich, szczytowych
domów nakrytych dwuspadowymi dachami. Taką ich formę potwierdza wygląd XVII-wiecznego
domu ryglowego znanego z pocztówki7.
Dom ryglowy, czyli szkieletowy, potocznie zwany budowlą z muru pruskiego, to konstrukcja kratownicowa łączona z gru-
bych belek. Przestrzenie między belkami wypełniano strychułami, czyli palikami okręconymi słomą i zalepiano gliną, a od
drugiej połowy XIX wieku wypełniano je cegłami. Konstrukcja była powszechnie stosowana w Europie północnej, od Francji
po kraje nadbałtyckie.

Miasto otaczały mury obronne, na rycinie przesłonięte przez szpaler drzew, które faktycznie
stały wzdłuż murów od strony jeziora, wzdłuż trasy spacerowej. Ten element krajobrazowego
zagospodarowania przestrzeni, jako terenu rekreacyjnego, świadczy o trwałości wielowiekowej
koszalińskiej tradycji parkowej. W murach nie zaznaczono ani Baszty Prochowej (Pulver Turm),
ani 46 czatowni, stanowiących ważne elementy średniowiecznego miejskiego systemu obronne-
go. Udokumentowano natomiast obraz wszystkich trzech gotyckich bram miejskich, choć Brama
Nowa (Neue Tor) nie mogła być widoczna od strony, od której miasto pokazano. Jej przedstawie-
nie umieszczono na rycinie ze względów prestiżowych, podobnie jak kościół zamkowy. Bramy
miejskie stanowiły bowiem bardzo ważny wyróżnik statusu miasta, dowód jego wielkości, bogac-
twa, a przede wszystkim siły obronnej. Koszalińskie bramy miejskie były wysokimi i smukłymi,
kilkukondygnacyjnymi budowlami zwieńczonymi ozdobnymi, schodkowymi szczytami i nakry-
tymi dwuspadowymi dachami. W kondygnacji przyziemia znajdował się arkadowy przejazd. Na
panoramie na lewym skraju miasta, po stronie południowej widoczna jest Brama Wysoka (Hohe
Tor), po stronie przeciwnej, północnej – Brama Nowa, a w jej pobliżu, po lewej stronie, trzyczę-
ściowa Brama Młyńska (Mühlen Tor). Bramę tę pokazano jako najbardziej rozbudowaną, co
poświadczają jej późniejsze przedstawienia. Jednocześnie należy zauważyć, że w wyglądzie po-
zostałych bram pominięto budynki, które poprzedzały bramy główne. Gotyckie założenie Bra-
my Młyńskiej składało się z parterowego przedbramia nakrytego dwuspadowym dachem, bramy
przedniej, także parterowej i nakrytej dwuspadowym dachem oraz z kilkukondygnacyjnej bramy
głównej. Brama przednia miała dwa arkadowe przejazdy, co pozwalało kontrolować i regulować
ruchem. Przed Bramą Młyńską ukazano niewielkie Przedmieście Młyńskie. Stał tam szereg
domów oraz duża, podłużna stodoła. Przypuszczalnie obraz stodoły sygnalizował istnienie ulicy
bądź dzielnicy stodolnej. Dzielnice takie w pomorskich miastach powszechnie sytuowano poza
murami miejskimi ze względów bezpieczeństwa. Na Przedmieściu Młyńskim widać ponadto
niską budowlę o gotyckich formach, którą można interpretować jako kaplicę zlokalizowaną na
tym terenie. Jedna z takich budowli – kaplica św. Mikołaja – funkcjonowała w XV wieku, drugą –
kaplicę św. Jakuba – wzmiankowano jako odnowioną około 1600 roku, więc może to ona została
uwieczniona na omawianym widoku. Ukazano ją jako dwunawową, z dwoma arkadowymi por-
7
Dom z 1692 r. stał przy ob. ul. ks. Bogusława II (Große Bau Str. 11), zob. K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin
w starych fotografiach. Köslin in Alten Fotografien, Koszalin/Köslin 1993, s. 23, il. lewa.

750-lecie Miasta Koszalina 353


Ewa Gwiazdowska

talami, nakrytą dwoma dwuspadowymi dachami. Ogrodzenie widoczne za domniemaną kaplicą


św. Jakuba i łączące się z narożnym domem przedmieścia może być ogrodzeniem cmentarza
usytuowanego przy wspomnianej kaplicy. Bezpośrednio przed Bramą Młyńską, przy ostrodze
istniejącej zapewne obok tamy, służącej spiętrzeniu wód rzeczki Dzierżęcinki (Mühlenbach)
w Staw Młyński, uwidoczniono młyny wodne, garbarnię i folusz. Drugie, większe przedmieście
pokazane zostało przed Bramą Nową. Ponad domami tego przedmieścia góruje rotunda gotyckiej
budowli. Może to być przedstawienie kaplicy św. Jerzego, która stała przed Bramą Nową, przy
szpitalu św. Jerzego. Za Bramą Wysoką artysta przedstawił tykę strzelecką, świadczącą o tym, że
na tym terenie znajdował się plac ćwiczeń miejskiego Bractwa Strzeleckiego. W tle panoramy
Koszalina, na horyzoncie, zarysowano obłe wzniesienia dopełniając obrazu otoczenia miasta.
Panorama Koszalina zdobiąca mapę Pomorza Lubinusa została kilkakrotnie wykorzystana
w zminiaturyzowanej formie przez autorów propagandowych druków ulotnych, wydawanych
podczas wojny trzydziestoletniej, aby podkreślić sukcesy wojenne króla Szwecji przez zaprezen-
towanie zdobyczy terytorialnych na południowym brzegu Bałtyku. Przedstawienia te nie wzbo-
gacały wiedzy o wyglądzie Koszalina, ale świadczyły o znaczeniu miasta, jako godnego umiesz-
czenia pośród innych ośrodków pomorskich zdobytych przez Gustawa Adolfa8.

7.1.2. Panoramy Pristaffa


Nawiązaniem do wojny trzydziestoletniej, która stałą się przyczyną wielkich zniszczeń i wylud-
nienia miast były, jak się przyjmuje, podwójne panoramy rysowane i malowane akwarelą przez
Gottlieba Samuela Pristaffa około 1732–1736 roku9 (il. 2). Wykonane przez Pristaffa kopie
z nieznanych pierwowzorów przedstawiały Koszalin, podobnie jak inne pomorskie miasta, przed
i po wojnie trzydziestoletniej. Pierwowzorem widoku Koszalina sprzed wojny trzydziestolet-
niej był dla Pristaffa zapewne widok z mapy Pomorza Lubinusa. Świadczy o tym podobieństwo
panoramy umieszczonej w górnej części karty albumu do tej wyżej opisanej. Pristaff jednak od-
tworzył wzór niedokładnie. Nie tylko uprościł i pomniejszył obszar zabudowy mieszkalnej, ale
błędnie zinterpretował niektóre budowle wyróżnione przez Wolfarta. Bryła kościoła zamkowego
wyraźnie zlewa się z gmachem samego zamku. Sygnaturka ratusza stała się wieżyczką jednego
z wysokich magazynów, stojących obok zamku. Wieża fary została silnie wysmuklona i stała się
wyraźnie wyższa od korpusu nawowego. Kaplica św. Jerzego (?) zamieniła się w basztę. W mu-
rach miejskich pojawiły się zarysy czatowni, a zniknęły drzewa okalające mury. Młyny znalazły
się na brzegu jeziora, a ostroga zniknęła. Na Przedmieściu Młyńskim zabrakło kaplicy i stodoły.

8
Ryciny w zbiorach Germanisches Nationalmuseum, reprodukcje zob. U. Timann, auf der Grundlage der von Kott,
H. bearbeiteten 1. Ausgabe, red. G. Bott, Von Stettin bis Breslau. Ansichten, Stadtpläne und Landkarten von Pommern,
Östlicher Mark Brandenburg und Schlesien aus der Graphischen Sammlung des Germanischen Nationalmuseums Nürn-
berg, Ausgabe 2, Nürnberg 1988, s. 233–237, poz. kat. 511–514, 522.
9
Abbildung aller Pomrisch = und Rügianischen Städte wie sie vor alters und itzo beschaffen – album w zasobie Landesar-
chiv Greifswald, Zbiory ikonograficzne (dalej: LAG), nr inw. Rep. 40 III, nr 231c. Biogram artysty opr. Pyl, Th.,
Pristaff, Gottlieb Samuel, w: Allgemeine Deutsche Biographie, Hrsg. Historische Kommission bei der Königlichen
Akademie der Wissenschaften, Leipzig, Bd. 26 (1888), s. 601.

354 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Na wzniesieniach otaczających miasto szkicowo zaznaczono pokrywającą je szatę roślinną. Ze-


stawienie panoramy sprzed wojny z tą przedstawiającą Koszalin po wojnie trzydziestoletniej,
namalowaną w dolnej partii karty, opartą na nieznanym wzorcu, dostarcza ciekawych danych.
Nie wiadomo jednak, na ile są one wiarygodne, sądząc po skróceniu prezbiterium fary, czego
nie przeprowadzono. Na dolnej panoramie bryła zamku uległa redukcji, pozbawiono ją przez
rysownika zabudowań, w rzeczywistości znajdujących się po stronie zachodniej. Nie widać ko-
ścioła zamkowego, jakby uległ zniszczeniu. K. Rypniewska pisze, że kościół został odbudowany
w latach 1602–1609 jako zamkowy, poświęcony św. Trójcy i była tu osobna parafia. W później-
szych czasach jego ranga spadła, po odbudowie w 1700 roku stał się filią fary10. Nie jest jednak
wykluczone, że Pristaff malując omawianą panoramę w latach trzydziestych XVIII wieku wie-
dział o spaleniu świątyni podczas pożaru w 1718 roku i dlatego jej nie uwidocznił. Na panoramie
nie ma także zabudowy z wieżyczką pomiędzy zamkiem i farą. Główna Brama Młyńska została
wyolbrzymiona, a główna Brama Nowa – w stosunku do niej pomniejszona. Nie widać przedniej
Bramy Młyńskiej. Brakuje także baszty w zachodnim odcinku murów, choć jej „pierwowzór”
– kaplica św. Gertrudy, źle zinterpretowany przez Pristaffa na widoku Wolfarta, stoi do dzisiaj.
Brakuje również młynów nad brzegiem stawu zamkowego oraz tyki strzeleckiej. Mimo że nie
ma podstaw do faktograficznej interpretacji panoramy Pristaffa, przedstawiającej Koszalin znisz-
czony przez wojnę trzydziestoletnią, można przypuszczać, że kompozycja była częściowo oparta
na wiadomościach czy szkicach, które dotarły do rysownika, a częściowo wymyślona. Przemawia
za tym niezgodne z prawdą przedstawienie fary i brak kaplicy św. Gertrudy.

7.1.3. Widoki rynku


Charakterystyczną cechą nowożytnej ikonografii Koszalina są widoki rynku pochodzące z XVIII
wieku. Żadne inne miasto pomorskie, poza Szczecinem, w późnym okresie nowożytnym nie
stało się przedmiotem tego rodzaju przedstawień. Głównym powodem wykonania widoku
reprezentacyjnego placu, podobnie jak w przypadku Szczecina, była jego odbudowa po znisz-
czeniach, przeprowadzona dzięki wsparciu pruskiego władcy Fryderyka Wilhelma I. Panowa-
nie tego władcy upamiętniał postawiony na głównym miejskim placu monument. Pomnik ten
miał jednocześnie znaczenie estetyczne i prestiżowe, tak jak i dokumentująca go rycina. Widoki
odbudowanego placu i w Szczecinie, i w Koszalinie tworzyli ci sami artyści, a celem było nie
tylko uwiecznienie statui króla. Ryciny miały jednocześnie głosić chwałę królewskiego dzieła
– w ówczesnym rozumieniu pięknego zespołu architektonicznego, złożonego z jednakowych
pod względem formy i kubatury budynków mieszkalnych, tworzących harmonijną całość dzięki
regularności i standaryzacji domów oraz jednolitości i symetrii ich rozmieszczenia wokół placu.
Koszaliński rynek uzyskał nowy wygląd po pożarze miasta w 1718 roku. Wówczas powstały
piętrowe bloki mieszkalne nakryte mansardowymi dachami, zabudowujące całe pierzeje ryn-
ku i ulice wychodzące z rynku w jego narożach. W 1724 roku pośrodku koszalińskiego rynku,
zamiast nowego ratusza, umieszczonego w pierzei placu w jej południowo-zachodnim narożu,
10
K. Rypniewska, O starych fotografiach opowiada…, „Wiadomości Koszalińskie, Głos Pomorza”, 5.– 6.02.2005, nr 30, s. 7.

750-lecie Miasta Koszalina 355


Ewa Gwiazdowska

wzniesiono z inicjatywy stanów pomorskich „na wieczną pamiątkę” statuę króla Fryderyka Wil-
helma I. Znaczenie władcy podkreślono czterema rzeźbami w formie panopliów umieszczonymi
na cokołach w narożach kutego ogrodzenia. Po bokach pomnika, poza ogrodzeniem, wykonano
dwie fontanny, do których wodę doprowadzono rurociągiem z Góry Chełmskiej. Taki widok
rynku, kompozycyjnie nawiązujący do włoskiej weduty, pełnił rolę propagandową – rozsławiał
imię mądrego i hojnego władcy.
Panoplia – motyw dekoracyjny imitujący trofea, czyli zrzuconą na stos rozmaitą zdobyczną broń. Motyw ten stosowano
w rzeźbie architektonicznej, malarstwie, tkaninach dekoracyjnych. Weduta – słowo wywodzące się z języka włoskiego,
w którym znaczy widok. Tematem weduty jest pejzaż miejski ujęty perspektywicznie. Termin odnosi się głównie do XVII-
i XVIII-wiecznych widoków miast holenderskich i włoskich.

Opisany widok rynku w 1729 roku narysował Philipp Gerlach. Według jego pierwowzoru Jo-
hann Georg Wolfgang (Augsburg 1662/1664 – Berlin 1744) wykonał miedzioryt11. Artysta uka-
zał na rynku przedstawicieli miejscowej społeczności, spacerujących w odświętnych strojach lub
jadących konno. Przedstawił również maszerujący pododdział wojska – znak, że od 1713 roku
stacjonował w mieście garnizon. Sztych Wolfganga doczekał się w następnych latach kopii słu-
żącej szerszemu rozpowszechnieniu obrazu nowego koszalińskiego rynku i przysporzeniu miastu
sławy i znaczenia. Autorem kopii, rytowanej przypuszczalnie po połowie XVIII wieku, był Johann
David Schleuen (czynny w Berlinie w latach 1740–1774)12 (il. 3). Kopia różni się od pierwowzoru
skróceniem perspektywy, z jakiej pokazano pomnik króla oraz brakiem figur sztafażu na pierwszym
planie. Barwy mundurów żołnierskich koszalińskiego pułku piechoty Bruninngka dokumentuje
kolorowany sztych z postacią żołnierza wykonany przez anonimowego artystę po 1786 roku13. Pod
sylwetką autor umieścił krótką historię pułku założonego w 1693 roku.

7.1.4. Widoki Wendlanda


Istotne znaczenie dla poznania wyglądu XVIII-wiecznego Koszalina miał zespół rysunków za-
mieszczony w rękopiśmiennej kronice miasta napisanej w latach 1737–1756 przez miejscowego
prawnika Johanna Davida Wendlanda14. Wśród rysunków Wendlanda znalazła się panorama

11
Prospect der Königlichen Statue / Friderici Wilhelmi Königes in Preussen welche die Stände des Herzogthums Pommern
auf dem Grossen Marckt zu Cöslin zum ewigen Andenken aufgerichtet; weil Seine Königl. Maj. die abgebrannte Stadt
so reichlich begnadiget und so zierlich aufbauen lassen, rycina sygnowana i datowana l.d.: Gerlach invent, p.d.: J. Georg
Wolffgang Se. Reg. Excud cum priv. Regis Berlin 1729, miedzioryt w zbiorach Muzeum Narodowego w Szczecinie
(dalej MNS), nr inw. MNS/Graf/2796; w: F. Treichel, Die Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939, po s. 36.
12
Prospect der Statue Friedrich Wilhelms Königs in Preussen etc. welche die Stände des Herzogthums Pommern auf dem
grossen Markt zu Cösslin zum ewigen Andenken aufge = / richtet, weil Se. Kön: Maj: die abgebrannte Stadt so reichlich
begnadiget, und so zierlich aufbauen lassen, rycina niesygnowana, miedzioryt ręcznie kolorowany w zbiorach Muzeum
w Koszalinie (dalej: MK), nr inw. MK/HM/398/Rz.P.
13
61. Infanterie Regiment Brüninngk. / Der Stab liegt zu Cöslin / in Pommern, rycina niesygnowana, akwaforta ręcznie
kolorowana, w zbiorach MK, nr inw. MK/HM/567/Rz.P.
14
J.D. Wendland, Eine Sammlung unter schiedlicher, die Historie der Stadt Köslin betreffende Sachen…, rękopis z zasobu
Biblioteki Schwederów, przechowywany obecnie w Archiwum Państwowym w Koszalinie (dalej APK). Spis dwu-

356 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

miasta ujęta od wschodu, widoki rynku oraz godnych uwagi budowli miejskich. Były to budow-
le świeckie – bramy miejskie: Wysoka, Młyńska i Nowa, kamienica patrycjuszowskiej rodziny
Schwederów przy ob. ul. Chrobrego 4 (Papen Str.) oraz przytułek ulokowany za Bramą Wysoką
(rysunek z 1735 r.). Kilka widoków architektonicznych w kronice Wendlanda przedstawiało bu-
dowle sakralne – koszalińskie świątynie sięgające czasów średniowiecza: Kościół Mariacki po-
kazany od północy i jego nowy szczyt z sygnaturką, wzniesiony w 1751 roku, kościół zamkowy,
dopiero w 1724 roku odbudowany po wielkim pożarze miasta, kaplicę św. Gertrudy postawioną
przed Bramą Wysoką, kaplicę św. Mikołaja stojącą przed Bramą Młyńską oraz kaplicę św. Jerze-
go znajdującą się przed Bramą Nową. Niestety miejsce przechowania XVIII-wiecznych ilustracji
przedstawiających koszalińskie świątynie obecnie nie jest znane. Istnieją natomiast reprodukcje
widoków bram miejskich z zagadkowymi formami15. Ukazano je w widoku z lotu ptaka, pozwa-
lającym poznać rozplanowanie przestrzenne założeń bramnych, rozmieszczenie poszczególnych
budynków i przebieg murów, które je łączyły. Funkcje poszczególnych budynków objaśnia legen-
da umieszczona obok rysunków. Bramy przedstawiono w kształcie odpowiadającym stylistyce
barokowej. Jak wynika z analizy późniejszych widoków, omówionych niżej, taki kształt był jedy-
nie projektem wyglądu, jaki zamierzano nadać bramom w trakcie barokowej odbudowy miasta
po pożarze z 1718 roku. Każda z bram miała zostać przekształcona w graniastosłup pokryty
siatką prostokątnych podziałów, ozdobionych płycinami o różnym wykroju.
Płycina to pole zdobiące ścianę, pilaster, cokół wydzielone ramą o rozmaitym kształcie od prostokątnych po bardziej
skomplikowane. Płyciny wypełniano nieraz płaskorzeźbionymi motywami zdobniczymi.

Rysunek Bramy Młyńskiej zawiera istotną informację o koszalińskiej gospodarce miejskiej.


Przed bramą znajdowały się nadal trzy młyny, które były udokumentowane już na widoku z mapy
Pomorza Lubinusa. Młyny te dostarczały energii wodnej do mielenia, tarcia desek i garbowa-
nia. Przypuszczenie, że rysunki bram o barokowych formach mogłyby odzwierciedlać faktyczny
wygląd bram, podważa też niedatowany, XIX-wieczny rysunek ukazujący Bramę Wysoką jako
monumentalne, gotyckie założenie obronne. Brama ma na rysunku typowy kształt smukłego wy-
sokiego graniastosłupa, zwieńczonego schodkowymi szczytami. Poprzedza ją niskie, przysadziste
przedbramie o zaokrąglonych narożach, nakryte czterospadowym dachem. Rysunek sugeruje, że
przez cały wiek XVIII brama nie została przebudowana16. Jednak także ten rysunek nie dostar-
cza w pełni wiarygodnego świadectwa wyglądu Bramy Wysokiej, o czym będzie mowa dalej. Jest
on raczej idealizowaną wizją wyglądu Bramy Wysokiej w okresie rozkwitu miasta, albo pomy-
słem na jej regotyzację w monumentalnym kształcie.

dziestu czterech ilustracji Kroniki udostępnił autorce ś.p. Adam Muszyński w 2001 r.
15
Rysunek Bramy Młyńskiej reprodukowany w: H. Lesiński, A. Muszyński, Pod rządami władców Brandenburgii
i Prus (1653–1807), w: Dzieje Koszalina…, s. 174 (131–174). Kronika została wydana drukiem w 2006 r. nakładem
APK, s. 135, il. 32. Reprodukcje wszystkich bram w: Mein freundliches Köslin, hrsg. Heimatkreis Köslin e.V., Lübeck
1994, s. 7 il. górna, s. 8 il. dolna.
16
H. Lesiński, IV. W zjednoczonym państwie…, s. 113, il. 30.

750-lecie Miasta Koszalina 357


Ewa Gwiazdowska

Regotyzacja to działania konserwatorskie prowadzone w XIX wieku, polegające na przebudowie gmachu i nadaniu mu
cech architektury gotyckiej „czystej” stylistycznie kosztem zniszczenia autentycznego wyglądu budowli.

7.2. Obraz miasta u progu nowoczesności.


W pierwszej połowie XIX wieku, a ściślej biorąc w drugiej ćwierci tego stulecia, bo widoki
z pierwszych 25 lat nie są znane, zakres tematyczny ikonografii Koszalina pozostał skromny.
Powstało parę ogólnych widoków miasta i rynku oraz Bramy Młyńskiej. Warto jednak zwrócić
uwagę, że równolegle wykonano kilka przedstawień monumentu na Górze Chełmskiej, zbudo-
wanego według zmodyfikowanego projektu Karla Friedricha Schinkla, upamiętniającego po-
morskich żołnierzy poległych w wojnie wyzwoleńczej z Napoleonem w latach 1813–1815.

7.2.1. Panoramy miasta


Ogólny widok Koszalina stworzono wówczas właściwie jeden – panoramę od wschodu, która
była kilkakrotnie kopiowana przez grafików w drugiej ćwierci XIX wieku. Najstarsza znana
wersja tej panoramy pochodzi z 1827 roku (il. 4). Wykonano ją techniką litografii według ry-
sunku z natury autorstwa nieznanego bliżej artysty o inicjałach G.R.17 Miasto ukazano z błoni
za rzeką Dzierżęcinką (Mühlenbach), otoczone zielenią parku, obecnego Parku Książąt Po-
morskich, założonego po 1817 roku, przypuszczalnie na fali romantycznej mody na kultywo-
wanie bliskiego kontaktu z przyrodą. Korony drzew przesłaniają zabudowę miejską i tylko
widoczne dachy domów świadczą, jak była gęsta i rozległa. Nad miastem dominuje kościół
farny pw. Mariackim z potężną wieżą. Na prawo od fary widoczna jest szczytowa ściana pre-
zbiterium dawnego kościoła zamkowego, odnowionego po profanacji przez wojska napoleoń-
skie i ponownie poświęconego w 1820 roku, oraz zabudowa w okolicy dawnego zamku. Wy-
różniają się dwa budynki nakryte wysokimi, mansardowymi dachami – ten podłużny z dachem
naczółkowym leżący bliżej prawego brzegu grafiki, to budynek wzniesiony na pozostałościach
dawnego zamku i pełniący nadal funkcję siedziby sądu. Początkowo był tu Sąd Nadworny
(Hofgericht) powołany jeszcze przez księcia Jana Fryderyka. Od 1808 roku w odbudowanej
siedzibie mieścił się pruski Wyższy Sąd Krajowy (Oberlandesgericht). Na prawym skraju pa-
noramy widoczna jest Brama Młyńska nakryta barokową kopułką z latarnią. Po lewej stronie
widoku, pośród zieleni, kryje się wieloboczna kaplica św. Gertrudy, a za nią – cmentarz. Arty-
sta pamiętał też o alei spacerowej biegnącej wzdłuż murów miejskich po ich zewnętrznej stro-
nie. Na omawianej grafice ogólny wygląd Kościoła Mariackiego, jak i sądu funkcjonującego na
dawnym terenie zamkowym odpowiadał obecnemu kształtowi budowli. Jedynie dwa elementy
architektoniczne w wyglądzie kościoła przedstawiono odmiennie niż na mapie Pomorza Lu-

17
Coeslin von der Morgenseite, sygnowana u dołu, po lewej: Coeslin 1827, po prawej: Nach der Natur gezeichnet von G.R.
Grafika w zbiorach LAG, nr inw. Rep. 55 nr K 47, 1; inna odbitka tej litografii, przez obcięcie marginesu pozbawio-
na napisów identyfikacyjnych, w zbiorach Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku, nr inw. S 199.

358 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

binusa. Hełmy wieży i sygnaturki kościelnej miały formę barokowych kopułek, które zastąpiły
dawne gotyckie iglice, a wykonane zostały w trakcie renowacji świątyni w 1751 roku.
Omawianą grafikę w 1841 roku skopiował w technice stalorytu, wysmuklając proporcje bu-
dowli, J. Hausheer, popularyzator widoków miast pomorskich18. E. Sanne natomiast w 1844 roku
wzbogacił swą kopię o sztafaż, przedstawiający parę pomorskich chłopów ze stadem kóz, a wydał
tę litografię w patriotycznej publikacji poświęconej dziejom Pomorza19. Obie publikacje łączące
funkcję albumu malowniczego z rolą edukacyjną i ideologiczną służyły popularyzacji obrazu Po-
morza, zaspokajaniu zainteresowania odbiorców historią i krajobrazem pomorskim i budzeniu
przywiązania Pomorzan do rodzinnej ziemi.

7.2.2. Rynek
Ważnym dokumentem ikonograficznym informującym o zmianach w architekturze Koszalina
i życiu jego mieszkańców są dwa ogólne widoki rynku zachowane w fotograficznych reproduk-
cjach. Pierwszy to rysunek Lütkego z lat dwudziestych XIX wieku, według którego litografię
o pomniejszonych wymiarach wykonał F. Fiessler w 1833 roku20 (il. 5). Przedmiotem widoku
ujętego od wschodu była zachodnia pierzeja rynku oraz duży odcinek pierzei południowej i nie-
wielki północnej. Dzięki tej kompozycji wiadomo, że barokowa zabudowa rynku do tego czasu
nie uległa zmianie. Wygląd kamienic narożnych, stojących przy rozwidleniu ulic wybiegających
z rynku był natomiast inny. Łamane dachy mansardowe zastąpiono dwuspadowymi. Ujęcie po-
zwala też zorientować się, jak wyglądał ratusz wybudowany na zachodnim krańcu pierzei połu-
dniowej w 1724 roku, na miejscu wykupionej przez władze miejskie kamienicy mieszczańskiej
ocalałej z pożaru21. Widok ratusza jest wyjątkowo cenny, gdyż, jak pisze K. Rypniewska, budynek
w 1827 roku został rozebrany, a w 1830 roku stał już na jego miejscu nowy gmach ratusza istnie-
jący do czasu kolejnej przebudowy w 1877 roku22. Fasada ratusza wyróżniała się wśród zabudowy
pierzei arkadowym podcieniem. Bryła ratusza rozpoznawalna jest również dzięki temu, że ponad
jego dachem widać wieżę fary. Urozmaicony i rozbudowany sztafaż wzbogacający grafikę pozwa-
la poznać stroje noszone w Koszalinie i jego okolicy przez miejscową ludność, zróżnicowaną pod
względem wieku, płci, zawodów. Rysownik upamiętnił mieszczan, wojskowych, a także miesz-
kańców pobliskich wsi w odświętnych strojach ludowych. Stroje miejskie i wiejskie różniły się
18
Coeslin von der Morgen Seite, sygnowany u dołu po prawej: in Stahl gestochen v. Hausheer, Eigenthum d. Verlegers;
staloryt w zbiorach Germanisches Nationalmuseum w Norymberdze, U. Timann, auf der Grundlage…, s. 108,
poz. 229. Inna odbitka, ze zbiorów prywatnych, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach. Köslin auf Alten Ansichtskarten, Słupsk 2008, s. 230.
19
Coeslin von der Morgenseite, sygnowana u dołu po prawej: Lith. Anst. v. E. Sanne & Co. Stettin, ilustracja w: F. Thiede,
Pomerania. Geschichte und Beschreibung des Pommernlandes zur Förderung der pommerschen Vaterlandskunde, t. I–VI,
Stettin, Verlag von E. Sanne & Comp. 1844. s. nlb., MNS, nr inw. K-III-13967.
20
Litografia sygnowana u dołu po lewej: Lütke del., a po prawej: im verkl. Maasstabe Lith. v. F. Fiessler, MNS, fotografia
archiwalna, nr inw. MNS/AFoto/15993.
21
Zühlsdorff, Aus der Geschichte Köslins, „Unser Pommerland” 1924, z. 9, s. 309 (307–309).
22
K. Rypniewska, K., O starych fotografiach opowiada, „Wiadomości Koszalińskie, Głos Pomorza” z 19.–20.06.2004, nr
142, s. 7.

750-lecie Miasta Koszalina 359


Ewa Gwiazdowska

deseniem materiału, krojem, fasonem nakrycia głowy, dodatkami, a szczególnie długością kobie-
cych spódnic. Suknie mieszczanek były długie do ziemi, a ludowe sięgały tylko za kolana. Wpro-
wadzenie do widoku miasta motywu postaci z ludu w regionalnych strojach zapewne wynikało
nie tylko z powodu ich uczestnictwa w życiu miasta, ale i zainicjowanego przez romantyków
zainteresowania kulturą ludową i dokumentowania jej przejawów.
Drugi ogólny widok rynku powstał około 1840 roku. Był to obraz namalowany przez Carla
Ferdinanda Hauptnera23 (il. 6). Przedstawiał tę część rynku, która później stała się bardzo popu-
larnym motywem kart pocztowych – pierzeję południową wraz z perspektywą obecnej ul. 1 Maja
(Hohetor Str.) i południowo-zachodnim narożem rynku, za którym widać było górną część gma-
chu świątyni Mariackiej. Widok ten dokumentuje istotne zmiany, jakie nastąpiły w zabudowie
kamienic otaczających rynek. Barokowe formy kamienic zaczęły stopniowo ustępować formom
neorenesansowym. W pierzei zachodniej dwa domy zostały podwyższone o piętro kosztem pod-
dasza. Nakrywający je dach łamany zastąpiono niższym, dwuspadowym. W pierzei południowej
budynek narożny, elewacją boczną wychodzący na ul. 1 Maja został całkowicie przebudowany.
Podwyższono poszczególne kondygnacje, dobudowano drugie piętro, strych i nakryto dom pła-
skim dachem. Zmiany te były prawdopodobnie związane z funkcją gmachu – mieścił się w nim
reprezentacyjny hotel miejski „Kronprinz” (Następca Tronu). Istotnym motywem ikonograficz-
nym tego widoku jest zamykająca perspektywę obecnej ul. 1 Maja Brama Wysoka – wprawdzie
została pozbawiona hełmu i górnej partii murów, ale zachowała gotyckie cechy stylowe. Była
dwuczłonowa; dolny człon, wzniesiony na planie prostokąta był trójkondygnacyjny. Na parterze
znajdował się ostrołukowy przejazd, a na piętrach – izby oświetlone oknami od strony miasta.
Cylindryczny człon górny był częściowo zrujnowany – zachowała się tylko jedna kondygnacja.
Widok Bramy Wysokiej na tym obrazie stanowi świadectwo, że XVIII-wieczne przedstawienia
wszystkich trzech bram dokumentowały projektowane i nigdy nieprzeprowadzone renowacje
tych bram w stylu barokowym. Sprawiający wrażenie idealizowanego rysunek Bramy Wysokiej
wykonany przypuszczalnie w XIX wieku, a stylistycznie bliski przedstawieniom architektury
z przełomu XVIII i XIX wieku, także może być tylko projektem jej regotyzacji, jak wyżej za-
sugerowano, gdyż nie odpowiada formie bramy na obrazie Hauptnera, reprezentującym realizm
mieszczański, a więc wiernym naturze. Koszaliński portrecista i pejzażysta, malując omawianą
panoramę rynku podczas jakiegoś święta czy uroczystości, upamiętnił również przebieg tego wy-
darzenia. Pokazał powozy przejeżdżające główną ulicą witane przez szpalery mieszczan i namio-
ty rozbite na rynku. Można przypuszczać, że kompozycja była jednym ze świadectw dokumen-
tujących przejazd przez Pomorze króla Fryderyka Wilhelma IV po jego koronacji w Królewcu,
która odbyła się właśnie w 1840 roku. Obraz stanowi dobre źródło dokumentujące ówczesne
życie codzienne – biedermeierowskie stroje i wygląd koszalinian reprezentujących różne grupy
społeczne, ich obyczaje i zachowanie. Wyróżniają się przedstawiciele bogatego mieszczaństwa,
ale widać też sylwetki wojskowych, rzemieślników, handlarzy obnośnych, służących.

23
Obraz reprodukowany w: F. Treichel, Die Geschichte…, przed s. 53; w: Dzieje Koszalina…, s. 201, il. 43; informacje
biograficzne o malarzu podaje K. Kurzrock, Zwei Kunstmaler Köslins, w: Unser Heimat, Beilage zur „Kösliner Ze-
itung“, 1931, nr 14.

360 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

7.2.3. Zabudowa
Brama Młyńska wraz z jej okolicą jest najlepiej udokumentowana ikonograficznie ze wszyst-
kich koszalińskich bram, gdyż była tematem osobnych przedstawień w latach czterdziestych
XIX wieku. A. Schulz, uczeń sekundy, przedostatniej klasy gimnazjalnej, może w ramach
szkolnych ćwiczeń rysowania zabudowy z natury, przedstawił bramę w ujęciu od strony pola24
(il. 7). Dokładnie, za pomocą linijki wykreślając krawędzie domów, stworzył plastyczny rysu-
nek bramy i zabudowy obok. Z gotyckiej Bramy Młyńskiej zachował się w drugiej ćwierci XIX
wieku, gdy najprawdopodobniej powstał rysunek, tylko dolny prostokątny człon z szerokim,
ostrołukowym przejazdem i izbami pierwszego piętra. Mury nakryto w XVIII wieku kopuło-
wym hełmem ze smukłą latarnią zwieńczoną tralką i kulą z igliczką. W prześwicie przejazdu
widoczna jest zwarta zabudowa pierzei ul. Młyńskiej (Mühlen Str.). Stojący przed bramą, po
prawej stronie parterowy dom nakryty naczółkowym dachem to komora celna. Niższy od ko-
mory budynek postawiony między nią i bramą to odwach wyróżniający się szeregiem arkadek
podcienia. Na lewo od bramy widoczna jest zabudowa dawnego założenia zamkowego, w któ-
rym po odbudowie w 1720 roku dalej funkcjonował sąd.
Dach naczółkowy składa się z dwu głównych połaci dachowych i dwóch dodatkowych, niewielkich połaci zwanych naczół-
kami, nakrywających ścięte szczyty domu.

Wygląd przedmieścia za Bramą Młyńską utrwalił nieznany artysta na kompozycji datowanej


184825 (il. 8). Zabudowa tego przedmieścia była zwarta, ale niejednolita. Składała się z parte-
rowych i piętrowych domów ustawionych do drogi szczytem bądź kalenicą. Większość z nich
nakrywały dachy naczółkowe. Naprzeciw sądu, po przeciwnej stronie stopniowo zarastającego
jeziora zabudowa była bardzo zróżnicowana. Artysta uwidocznił dwie chałupy, niewielką pię-
trową kamieniczkę i gospodarczy budynek o konstrukcji ryglowej. Nad tymi domami wznosiła
się wysoka cylindryczna wieża widokowa zwieńczona tarasem otoczonym balustradą, pośrodku
którego zamocowany był wiatrowskaz.
Przykładu zabudowy terenów leżących poza murami Starego Miasta dostarcza też pejzaż,
na którego tle C.F. Hauptner namalował portret rodziny koszalińskiego wydawcy Hendessa.
Widać na nim niskie murowane domy i ryglową zabudowę gospodarczą otoczone zielenią. Na
tyłach jednego z podmiejskich domów, zapewne należącego do sportretowanej rodziny, w ogro-
dzie ustawiony był pawilon na planie kwadratu26.

24
Rysunek był podpisany: Eine Ansicht vor dem Mühlenthor zu Coeslin, nach der Natur gezeichnet von A. Schultz II (Wi-
dok sprzed bramy Młyńskiej w Koszalinie narysowany z natury przez A. Schulza [ucznia] II [klasy]), reproduko-
wany w: F. Treichel, Die Geschichte…, po s. 44; Dzieje Koszalina…, s. 161, il. 37; H. Wetzel, Pommersches Heimatbuch
1975, Leer 1975, s. 10.
25
Dzieje Koszalina…, s. 176, il. 38.
26
MNS, nr inw. MNS/AFoto/16337; reprodukcja fragmentu obrazu z widokiem zabudowy podmiejskiej, w: E. Gwiazdowska,
Koszalin…, s. 48, il. 5.

750-lecie Miasta Koszalina 361


Ewa Gwiazdowska

Dość wyjątkowym przekazem ikonograficznym pośród widoków miast pomorskich z pierw-


szej połowy XIX wieku jest przedstawienie wielkomiejskiego rozwoju koszalińskich przedmieść
na rycinie datowanej przez Gręźlikowskiego na 1828 rok27. Widok ten dowodzi, że tereny za-
miejskie zaczęły już tracić swój sielankowy charakter. Na terenach dawnych błoni, wzdłuż daw-
nych dróg przekształcanych w ulice i nowo wytyczonych ulic, powstawały wysokie, dwupiętrowe,
wieloosiowe budynki. Najlepiej z nich widoczny jest usytuowany na głównym planie klasycy-
styczny gmach z osią zaakcentowaną formą arkady w tzw. wielkim porządku.
Wielki porządek – termin stosowany w architekturze do określenia pionowego podziału elewacji pilastrami bądź kolum-
nami. W wielkim porządku parter budowli stanowił cokół na którym wspierały się pilastry, kolumny czy półkolumny. Miały
one wysokość dwu lub więcej kondygnacji i sięgały zazwyczaj gzymsu okapowego.

7.2.4. Pomnik wojny z Napoleonem


Specyficzną cechą ikonografii Koszalina drugiej ćwierci XIX wieku jest stosunkowo sporo
przedstawień motywu pomnika poświęconego upamiętnieniu wojny wyzwoleńczej z Napole-
onem, ustawionego na szczycie leżącego w pobliżu miasta rozległego lesistego wzgórza zwanego
Górą Chełmską (Golm). Wzgórze to od XIX wieku było trwale obecne w krajobrazie kulturo-
wym miasta. Najwcześniejszym z przedstawień pomnika był projekt Karla Friedricha Schinkla
spopularyzowany na litografii około 1821 roku28. Pomnik zrealizowany w zmienionym kształcie,
w stosunku do pierwotnego zamysłu, co polegało na zastąpieniu arkadowego pawilonu przez
smukły cokół z wewnętrznymi schodami prowadzącymi na taras, upamiętniony został wkrótce
na rysunku L. Berndta, dokumentującym wygląd wzniesienia z drogą prowadzącą pośród zieleni
do stóp pomnika. Rysunek ten rozpowszechniony został w litografii przez koszalińską oficynę
C.G. Hendessa, jako niedatowana kompozycja oraz przez F. Fiesslera w 1840 roku na grafice
o wymowie patriotyczno-propagandowej, wydanej ku czci zmarłego króla Fryderyka Wilhelma
III29. Pomnik na Górze Chełmskiej uznano za narodową pamiątkę, dlatego ryciny z widokiem
tego motywu znalazły się wśród ilustracji poświęconych Pomorzu – albumu malowniczego W.H.
Rossmässlera z 1837 roku ze stalorytami Johanna Friedricha Rossmäßlera (il. 9) i krajoznawczo
-historycznej publikacji patriotycznej Friedricha Thiedego z litografiami E. Sannego30.

27
Z. Gręźlikowski, VI, Miasto w schyłkowym okresie feudalizmu i narastania stosunków kapitalistycznych (1807–1850),
w: Dzieje Koszalina…, s. 190, il. 41.
28
D. Szewczyk, Koszalin od średniowiecza do współczesności. Informator wystawy [stałej], Muzeum w Koszalinie, Ko-
szalin 2003, s. 20, il. 28.
29
Grafika Das Denkmal auf dem Gollenberge. Druck u. Verlag v. C.G. Hendess in Cöslin, w zbiorach Staatsbibliothek
Berlin, Kartenabteilung, sygn. Y 22630. Grafika Fiesslera w zbiorach MNS, nr inw. MNS/Graf/3643, w: E. Gwiaz-
dowska, Koszalin…, s. 50, przyp. 42, il. 7.
30
Denkmal auf dem Gollenberge, ilustracja w: W.H. Rossmässler, Die Provinz Pommern in landschaftlichen Darstel-
lungen, t. I,1, z cyklu Preußen in landschaftlichen Darstellungen, Berlin 1837, il. 33, publikacja w zasobie Archiwum
Państwowego w Szczecinie (dalej: APSz); F. Thiede, Pommern…, s. nlb.

362 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

7.2.5. Cykle albumowe


Obfitsza i bardziej urozmaicona ikonografia Koszalina, zachowana do czasów obecnych, powsta-
ła dopiero w drugiej połowie XIX wieku. Z tego czasu znane jest już zdjęcie fragmentu miasta
wykonane po połowie XIX wieku, o czym świadczą stroje przechodniów31. Jest to ważny doku-
ment wyglądu ulicy Młyńskiej (Mühlen Str.), gdyż fotograf uchwycił perspektywę ulicy ujętą
od strony rynku w kierunku Bramy Młyńskiej (il. 10). Zdjęcie potwierdza także wiarygodność
wymienionych wyżej rysunków tej bramy, wykonanych przez A. Schulza i G.R. oraz jego kopii.
Obie pierzeje ulicy tworzył zwarty ciąg piętrowych kamienic. Na odcinku ulicy biegnącym na
przedłużeniu pierzei rynkowej, na parterach domów funkcjonowały sklepy i warsztaty, których
witryny osłaniały markizy. Naroże rynku, gdzie obecnie stoi ratusz, akcentowała wysoka, trzypię-
trowa kamienica neorenesansowa o charakterystycznym szczycie naśladującym fronton greckiej
świątyni zdobiony akroterionami.
Fronton, czyli przyczółek, to szczyt portyku lub ryzalitu w formie trójkąta, rzadziej odcinka okręgu. Pole frontonu zwa-
ne tympanonem obramowane jest gzymsem i nieraz wypełnione dekoracją. Akroterion to detal rzeźbiarski o rozmaitych
formach, m.in. liścia akantu, zdobiący wierzchołek i naroża frontonu w architekturze antycznej i nawiązujących do niej
późniejszych budowlach.

Najbogatszego materiału ikonograficznego do poznania wyglądu Koszalina w drugiej połowie


XIX wieku dostarcza album malowniczy wykonany przez Paula Geisslera w Berlinie i wydany
około 1880 roku (?) przez koszalińską oficynę C.G. Hendessa32. Stanowi on ważne, wiarygodne
źródło przedstawiające ówczesny ogólny wygląd miasta, jego ulice i place oraz godne uwagi daw-
ne i nowe gmachy. Album zawiera trzynaście litografii: dwie panoramy, trzy widoki ulic i placów,
cztery przedstawienia budowli oraz cztery widoki atrakcyjnych turystycznie miejsc w okolicy
z pomnikami i jeziorem. Pierwsza panorama ujęta została od północnego wschodu, ze wzniesie-
nia, na którym położony był stary cmentarz (il. 11). Geissler pokazał Koszalin już jako miasto
zajmujące rozległe tereny, w którym rozwija się przemysł. Nad miastem w dalszym ciągu domi-
nuje Kościół Mariacki, ale wzniesiony na Wzgórzu Szubienicznym (Galgenberg), po zachodniej
stronie miasta zakład przemysłowy – papiernia – stanowi drugą dominantę widoku. Fabryka
zdaje się konkurować ze świątynią dowodząc coraz większego znaczenia przemysłu w życiu mia-
sta. W tle panoramy, po południowo-zachodniej stronie miasta także dymi fabryczny komin.
Zabudowę Przedmieścia Młyńskiego, ukazanego na bliższym planie, stanowią XIX-wieczne ka-
mienice czynszowe stojące bliżej starego miasta. Wzdłuż drogi prowadzącej do Gdańska domy
parterowe tworzą zwartą pierzeję, naprzeciw której znajdują się ogrody. Na bliskim planie, poni-
żej zaoranego pola stoi jeszcze duża ryglowa stodoła – świadectwo miejskiej tradycji rolniczej na

31
Z. Gręźlikowski, VII, Koszalin w okresie rozwoju kapitalizmu (1850–1918), w: Dzieje Koszalina…, s. 203, il. 44.
32
Album von Köslin: Nord-Ansicht, West-Ansicht, Am Markt (Rathhaus und Marienkirche), Hohethorstrasse, Erziehungs-
institut Freytag, Lehrer-Seminar, Gymnasium, Bahnhof, Kreuz auf dem Gollenberge, Krieger-Denkmal, Nest, poszczególne
karty sygnowane: l.d.: Aufn. u. Lith. v. Paul Geissler Kwst. Berlin; p.d.: Verlag von C.G. Hendess in Cöslin; niedatowa-
ny; litografia dwubarwna; egzemplarze w zasobie APK oraz Staasbibliothek Berlin, Kartenabteilung.

750-lecie Miasta Koszalina 363


Ewa Gwiazdowska

Pomorzu. Druga panorama Koszalina ujęta została przez Geisslera od zachodu, czyli od strony,
z której powszechnie będzie się pokazywać miasto od końca XIX wieku (il. 12). Jest ona podobna
do późniejszych panoram, znanych z kart pocztowych, tyle że bliskie plany widoku zajmują jesz-
cze wyłącznie łąki i pola. XIX-wieczne domy czynszowe i jednorodzinne stojące bezpośrednio
za murami starego miasta częściowo przesłonięte są przez zieleń. Wśród nich wyróżnia się po
prawej stronie klasycystyczny budynek szkoły żeńskiej z ryzalitem zwieńczonym frontonem (ob.
SP i GM nr 233). Za gmachem szkoły rozpoznawalna jest sygnaturka kościoła św. Józefa wznie-
sionego w 1869 roku, a na lewo od fary widać wieżyczkę kościoła zamkowego.
Obraz rynku był niezbędnym widokiem urbanistycznym w albumie, jednak nie było to już
ujęcie panoramiczne znane z ikonografii XVIII-wiecznej i pierwszej połowy XIX wieku. Praw-
dopodobnie pod wpływem rozwijającej się fotografii, zapewne nawet na podstawie fotogra-
ficznego wzorca34, Geissler upamiętnił tylko najważniejszy fragment głównego placu – naroże
południowo-zachodnie z nowym, neorenesansowym ratuszem z 1877 roku, Kościołem Mariac-
kim i oczywiście pomnikiem króla Fryderyka Wilhelma I (il. 13). W zabudowie rynku stare ba-
rokowe kamieniczki sąsiadowały z kamieniczkami XIX-wiecznymi, wyższymi o piętro, jednak
z równie skromnymi, dzielonymi gzymsami elewacjami, z oknami w prostych obramieniach,
tzw. opaskach. Głównym motywem sztafażu ożywiającego rynek była grupa trzech wojskowych.
Wymowa tego motywu była jasna – chodziło o podkreślenie, że Koszalin to ważne miasto gar-
nizonowe.
Drugim istotnym przedstawieniem urbanistycznego założenia Koszalina w albumie Geisslera
była, uchwycona w stronę rynku, perspektywa jednej z głównych ulic miasta średniowieczne-
go, a może nawet najważniejszej wówczas, obecnej ul. 1 Maja, prowadzącej do Bramy Wy-
sokiej (il. 14). Grafik rzucił światło na jedną pierzeję ulicy złożoną z domów o rozmaitych
formach świadczących, że były one budowane w różnych okresach dziejów miasta. Pierzeja
stanowiła swoiste świadectwo architektonicznych przekształceń Koszalina. Stała jeszcze ka-
mieniczka szczytowa o proporcjach średniowiecznych, choć jej fasada została przebudowana.
Większość domów stojących bliżej tego reliktu przeszłości, to kamieniczki jednopiętrowe,
nowożytne, o elewacjach unowocześnionych w pierwszej połowie XIX wieku – klasycystycz-
nych, zdobionych podłużną płyciną, wypełnioną reliefem, i biedermeierowskich. Na odcin-
ku ulicy prowadzącym do rynku stały już wyższe, historyzujące kamienice, dwupiętrowe,
z niskim poddaszem zamiast trzeciego piętra. Wyróżniała się wśród nich narożna, okazała
kamienica o boniowanym parterze. Na parterach niektórych kamienic były zlokalizowane
sklepy i warsztaty rzemieślnicze z witrynami ocienionymi markizami. Dowodziły one han-
dlowo-usługowego rozwoju miasta, gdyż zlokalizowane zostały już poza rynkiem. O postępie
cywilizacyjnym Koszalina świadczyły brukowane chodniki, po których poruszali się piesi oraz

33
Informacje o obecnej funkcji budynków na podstawie Planu Koszalina, Wydawnictwo Rokart, wyd. 2, Koszalin
2001 oraz literatury polskiej cytowanej w niniejszym rozdziale.
34
Przypuszczenie, że wzorcem dla Geisslera były zdjęcia wynika ze sposobu kadrowania kompozycji typowego dla
fotografii miejskiej drugiej połowy XIX w. Kadrowanie to cechowało ujęcie wykonane z poziomu ulicy, fragmenta-
ryczne, sprawiające wrażenie przypadkowego.

364 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

gazowa latarnia uliczna w formie kinkietu, umocowana do ściany kamienicy. Takie oświetle-
nie ulic było możliwe dzięki założeniu w 1862 roku gazowni miejskiej.
Historyzm – okres w sztuce, panujący w drugiej połowie XIX wieku, w którym dekorowano ściany i okna budynków moty-
wami wywodzącymi się ze stylów dawnych epok od XII–XVIII wieku.

Pretekstem do pokazania przez Geisslera zabudowy ulicy biegnącej poza starym miastem
była lokalizacja Instytutu Wychowawczego Freytaga, kształcącego dziewczęta. Instytut stał przy
obecnej ul. Połczyńskiej (Wilhelm Str.), będącej przedłużeniem obecnej ul. 1 Maja, a zaczynają-
cej się za obecnym pl. Gwiaździstym (Holzmarkt) (il. 15). Formy otoczonego ogrodem gmachu
nawiązywały do architektury włoskiej. Zabudowa ulicy stanowiła przykład różnorodności kształ-
tów domów stawianych w różnych okresach dziejów miasta. Stały tam jeszcze typowe kamie-
niczki wznoszone w miastach garnizonowych od XVIII wieku – parterowe z wystawką. Pokój
na poddaszu z oknem w wystawce przeznaczony był na kwatery dla żołnierzy, którzy mieli także
zapewniony wikt i opierunek ze strony mieszkańców domu, w którym mieszkali35. Te małe dom-
ki sąsiadowały z nowymi, jedno- i dwupiętrowymi kamienicami czynszowymi, budowanymi dla
szybko rosnącej liczby mieszkańców Koszalina36. Widok zabudowy wzbogacono o sztafaż, dając
przekrojowy obraz ruchu ulicznego. Litograf pokazał wóz drabiniasty zdążający do miasta, po-
wóz jadący w przeciwnym kierunku, mężczyznę jadącego na koniu, spacerującą rodzinę z dziec-
kiem, dwie mieszczanki idące zapewne do sklepu, rozmawiających oficerów, a także uczniów
z tornistrami na plecach, udających się do szkoły. Jedyne przedstawienie wnętrza architektonicz-
nego zamieszczone przez Geisslera w albumie to widok nawy głównej Kościoła Mariackiego
uchwycony w stronę ołtarza głównego37 (il. 24). Ukazano część nawy głównej z neogotycką am-
boną i trójpoziomowym żyrandolem, zwanym koroną, balustrady empor zbudowane w nawach
bocznych oraz prezbiterium z gwiaździstym sklepieniem i neogotyckim ołtarzem z obrazem
Ukrzyżowania malowanym przez C.F. Hauptnera od 1857 roku38.
Spośród świeckich gmachów godnych uwagi i przynoszących miastu chlubę, a więc zasługu-
jących na uwiecznienie w albumie, Geissler wybrał seminarium nauczycielskie, gimnazjum dla
chłopców i dworzec kolejowy. Ta tematyka, świadcząca o postępie cywilizacyjnym i kulturowym,
była typowa dla ikonografii pomorskiej ostatnich dziesięcioleci XIX i pierwszych dziesięcioleci
XX wieku. Gmach seminarium (ob. Zespół Szkół nr 1), wzniesiony w 1838 roku w historyzują-
cym stylu, nawiązującym do angielskiego gotyku; był okazałym, dwupiętrowym, wieloosiowym
budynkiem usytuowanym przy obecnym pl. Zwycięstwa (Braun Pl.)39 (il. 16). Seminarium uka-
35
Treichel podaje, że huzarzy kwaterowali w mieszczańskich domach do 1890 r., F. Treichel, Die Geschichte…, s. 51.
36
W XIX w. liczba ludności Koszalina wzrosła z trzech do dwudziestu tysięcy, tamże, s. 57.
37
Litografia opublikowana jako anonimowa w: H. Wetzel, Pommersches Heimatbuch..., s. 61.
38
K. Kurzrock, Zwei Kunstmaler…, s. nlb.
39
Instytucja zwana początkowo Królewskim Seminarium Nauczycielskim (Das Königliche Lehrerseminar), a po
zjednoczeniu krajów niemieckich Królewsko-Pruskim Seminarium Nauczycielskim (Das Königlich-Preußische
Lehrerseminar) została założona 1.10.1816 r., reprodukcja litografii z informacją w Geheimes Staatsarchiv Preußi-
scher Kulturbesitz w Berlinie-Dahlem, Biblioteka, nr inw. 18 K 89. Obecnie w budynku mieści się średnia szkoła
ekonomiczna, D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie XX wieku. Koszalin im Objektiv des 20. Jahrhunderts. Koszalin in

750-lecie Miasta Koszalina 365


Ewa Gwiazdowska

zane zostało z poziomu przechodnia, z ukosa, ale lewe osie „ucięte” są ramą kompozycji. Pozwo-
liło to zaakcentować wielkość i reprezentacyjny wygląd gmachu oraz podkreślić jego znaczenie
dla miasta. Seminarium było wówczas jedyną koszalińską placówką edukacyjną o charakterze
wyższej uczelni. Powstało na fali rozwoju i reformy nauczania w Prusach w drugiej dekadzie
XIX wieku. Zakładano, że w każdej z prowincji pruskich powstanie instytut kształcenia nauczy-
cieli i wśród miast pomorskich wybrano na siedzibę takiej szkoły Koszalin40. Umieszczenie wi-
doku seminarium w albumie Geisslera było zatem wyjątkowo uzasadnione. Gimnazjum męskie
(ob. SP i GM nr 1), wzniesione w 1879 roku, składało się z neorenesansowego gmachu szkoły
i stojącego naprzeciw niego eklektycznego budynku (il. 17). Nie wyglądało ono tak monumen-
talnie jak seminarium, gdyż obie budowle były zwrócone do ulicy ścianami szczytowymi. Bu-
dynek gimnazjum stał w pobliżu seminarium przy obecnym ul. Zwycięstwa (Berg Str.). Przed
ogrodzeniem szkoły uwieczniono uczniów młodszych i starszych klas.
Upamiętniony przez Geisslera pierwszy koszaliński dworzec kolejowy powstał w 1859 roku,
kiedy miasto połączono linią kolejową ze Stargardem (il. 18). Litograf ukazał z ukosa budynek
dworca wraz z placem przed nim. Dworzec był okazałą budowlą ryglową złożoną z dwu skrzy-
deł wzniesionych na planie litery T i nakrytych spłaszczonymi dachami. Główne, dwupiętrowe
skrzydło było poprzedzone podcieniem oplecionym winoroślą i zaakcentowane na osi trójkąt-
nym szczytem nakrytym osobnym dachem. Boczne skrzydło połączone z parterową zabudową
gospodarczą było trzypiętrowe. Przed dworcem znajdował się przystanek dorożek, ułatwiających
komunikację z centrum miasta.
Na pozostałych grafikach Geissler umieścił przedstawienia miejsc cieszących się popular-
nością wśród koszalinian jako cel spacerów i wycieczek zamiejskich. Przedmiotem pierwszej
kompozycji uczynił założenie klubu strzeleckiego, położonego wśród zieleni przy obecnej
ul. Kościuszki (Alte Schützen Straße). Geissler przedstawił siedzibę związku strzeleckiego od
strony ogródka restauracyjnego. Na jednej karcie umieścił widoki dwu monumentów. Pomnik
ofiar wojny wyzwoleńczej z Napoleonem (1813–1815) na Górze Chełmskiej (Golm) ukazany
jest z drogi spacerowej. Sąsiednia litografia przedstawia inny pomnik ofiar wojennych, usytu-
owany w pagórkowatym pejzażu na odsłoniętym terenie, do którego prowadzi sztucznie usy-
pana droga (il. 19). Pomnik ten ma formę piramidy, symbolizującej wieczne trwanie, ustawionej
na graniastym postumencie i zwieńczonej żelaznym krzyżem. Tablice umocowane na ścianach
postumentu informowały, co monument ma upamiętniać. Pomnik ten przypuszczalnie zapro-
jektowany został ku czci pomorskich żołnierzy, którzy zginęli podczas wojny francusko-pru-
skiej w latach 1870–1871. Nie jest znany z żadnych późniejszych widoków. Na ostatniej grafice
uwieczniono panoramę Unieścia (Nest) ujętą zza jeziora. Miejscowość zapewne stanowiła dużą
atrakcję dla koszalinian w okresie letnim.
W latach osiemdziesiątych XIX wieku, na co wskazują obramienia widoków uformowane
z wici roślinnej, powstał drugi graficzny cykl widoków miasta, znany częściowo ze współcze-

the Lens of the 20th Century, Koszalin 2001, s. 62.


40
R. Hinz, Pestalozzi und Preussen, Frankfurt am Main 1991, s. 232 i n.

366 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

snych reprodukcji na kartach pocztowych41. Autor tego cyklu, wykonanego techniką drzeworytu
sztorcowego, korzystał z tych samych wzorców fotograficznych co P. Geissler. Świadczy o tym
analogiczne kadrowanie przedstawień tych samych motywów. Tylko w przypadku widoku ryn-
ku, na drzeworycie przedstawiono odcinek obu pierzei, ale punkt widzenia jest taki sam. Róż-
nica zapewne wynika ze sposobu wykorzystania wzorca przy opracowywaniu widoku – z reguły
był on dodatkowo kadrowany. Zakres tematyczny obu cykli jest nieco inny. Powtarza się sześć
motywów, dwa pozostałe w cyklu drzeworytowym są inne42. Na jednym z nich ukazany został
z ukosa najstarszy, neorenesansowy gmach rejencji (ob. Komenda Miejska Policji), wzniesiony
na narożu obecnych ulic Andersa i Słowackiego (Regierungs Str. i Friedrich Str.) (il. 20). Była to
budowla okazała, wieloosiowa, dwupiętrowa, złożona z form kubicznych. Fasadę, niższą w partii
środkowej, po bokach tworzyły czteroosiowe odcinki skrzydeł wzniesione na planie kwadratu,
zwieńczone pełną attyką. Przypominały one dawne alkierze bądź pawilony stosowane w archi-
tekturze dworów i pałaców i nadawały gmachowi wygląd siedziby szlacheckiej.
Attyka to pełna bądź ażurowa, najwyższa część ściany budowli, wznosząca się powyżej gzymsu i przesłaniająca dach,
a jednocześnie zdobiąca elewacje.
Druga kompozycja to panorama kompleksu teatralno-koncertowego z restauracją założone-
go przez Lüdtkego przy obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str., ob. MOK) (il. 21). Widok zakła-
du został wykonany zza Dzierżęcinki (Mühlenbach), dzięki czemu budowla otoczona parkową
zielenią robiła wrażenie bardzo atrakcyjnego miejsca rozrywki. Obecność tego motywu wśród
widoków omawianego cyklu sugeruje, że Lüdtke zlecił wykonanie widoków, aby reklamować
i promować swoją firmę. Warte uwagi jest jeszcze obramowanie jednego z widoków – panora-
my wsi Unieście zza jeziora Jamno. W obramowanie to wpleciono postaci mężczyzny i kobiety
w regionalnych strojach.
Kompozycję z panoramą Koszalina od zachodu już wkrótce powtórzył Hubert Clerget, przy-
gotowując ilustrację do paryskiej publikacji poświęconej państwu niemieckiemu43 (il. 22). We-
dług jego rysunku drzeworyt sztorcowy wykonała firma Navellier & Marle. Koszalin widoczny
na tej grafice ma wygląd nowoczesnego XIX-wiecznego miasta, którego zabudowa składa się
w większości z kilkukondygnacyjnych kamienic czynszowych. Jedynie na obrzeżach miasta stoją
kilkuosiowe domy parterowe. Po lewej stronie dominuje nad miastem potężna wieża Kościoła
Mariackiego, a na lewo od niej widać sygnaturkę dawnego kościoła zamkowego. Po prawej stro-
nie panoramy góruje wieżyczka katolickiego kościoła św. Józefa, a na prawo od niej ponad dachy
domów wznosi się gmach poczty. Poniżej tych budynków na skraju miasta bieleje fasada średniej

41
Niedatowane reprodukcje ośmiu (?) widoków z cyklu ukazały się w wydawnictwie koszalińskim po 1990 r. pod
ogólnym tytułem Koszalin – Coeslin.
42
Te wspólne tematycznie to: panorama Koszalina od południowego zachodu (Ansicht von Coeslin), rynek (Markt–
Pl.), seminarium nauczycielskie (Lehrer–Seminar), Unieście (Nest mit dem Jamunder See), gimnazjum (Gymnasium)
i dworzec kolejowy (Bahnhof). Istniejące tylko w drugim cyklu to: gmach rejencji (Regierung-Gebäude) i lokal re-
stauracyjno-rozrywkowy Lüdtkego (Lüdtke-Etablissement).
43
V.A. Malte-Brun, L’Allemagne illustrée, Paris 1885; rycina w MK, nr inw. MK/HM/102/Rz.P.

750-lecie Miasta Koszalina 367


Ewa Gwiazdowska

szkoły żeńskiej (ob. SP nr 2 i GM nr 2). Wygląd miasta na panoramie Clergeta przypominał


już Koszalin znany z pocztówki z około 1908 roku. Brakowało tylko kilkupiętrowej kamienicy
widocznej na skraju miasta poniżej fary44.
Z drugiej połowy XIX wieku znane są ponadto pojedyncze grafiki dostarczające informa-
cji o ówczesnym wyglądzie dwu przestrzeni miejskich ważnych dla koszalinian. Do ważnych
przedstawień należy anonimowy widok zabudowy Koszalina z lotu ptaka od zachodu, wykonany
w stronę placu po zburzonym szpitalu św. Jerzego 45 (il. 23). Koszalin ma na tym ujęciu wiel-
komiejski, nowoczesny wygląd. Plac po założeniu szpitalnym i pierzeja obecnej ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.), widoczne na bliskich planach, zabudowane są zwartymi ciągami wysokich, trzy-
i czterokondygnacyjnych kamienic. Za nimi rozpościera się rozległy obszar gęsto zabudowany
dużymi kamienicami czynszowymi. Nad całością zabudowy dominuje, jak w przeszłości, świą-
tynia Mariacka. Towarzyszą jej po obu stronach wieżyczki kościołów – zamkowego, po lewej
i św. Józefa, po prawej. Na placu poszpitalnym przedstawiono ruch miejski. Wśród pojazdów
rozpoznać można prywatne powozy, dorożki, a także omnibusy wykorzystywane w masowej ko-
munikacji publicznej.

7.3. Obraz miasta nowoczesnego


Obraz Koszalina, od przełomu XIX i XX wieku po połowę XX wieku, został w źródłach ikono-
graficznych udokumentowany najobszerniej i bardzo szczegółowo. O bogactwie i rozmaitości tego
materiału decydują głównie fotografie rozpowszechniane jako masowo wydawane karty pocztowe.
Wcześniejsze od nich widokówki litograficzne i chromolitograficzne publikowane na przełomie
XIX i XX wieku są mniej precyzyjne. Uzupełniają ów materiał oryginalne fotografie przedsta-
wiające architekturę, życie codzienne i portrety koszalinian. Precyzyjnych danych o formach ar-
chitektonicznych dostarczają zachowane projekty budowlane. We wskazanym okresie w mieście
istniały jeszcze relikty zabudowy nowożytnej, wywodzącej się z tradycji średniowiecznych, a także
architektura barokowa wznoszona po pożarze 1718 roku. Współegzystowały one z przeważający-
mi już w miejskiej tkance architektoniczno-urbanistycznej kamienicami powstającymi w kolejnych
fazach modernizacji miasta w wieku XIX i czterech dekadach XX wieku, reprezentującymi sty-
listykę klasycystyczną, biedermeierowską, historyzującą, secesyjną, wernakularną i funkcjonalizm.
Gmachy publiczne wznoszono jako budowle historyzujące, eklektyczne a także modernistyczne.
Różnorodność form i bogactwo detali budynków odzwierciedlają projekty budowlane.
Budowle wernakularne charakteryzowały formy nawiązujące do sztuki rodzimej, lokalnej, wyrosłej z tradycji ludowych.
Architekci czerpali nie tylko z własnej tradycji pomorskiej, ale i z form stosowanych w innych regionach, kierując się ideą
patriotyzmu bądź dostosowując projekt do panującej mody.

44
Köslin. Totalansicht, Verlag von G. Preuss, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego; A. Jankowski, T. Urbaniak,
A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach. Köslin auf Alten Ansichtskarten, Słupsk 2008, s. 47.
45
Litografia (?), w: tamże, s. 227.

368 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

7.3.1. Widoki ogólne


Popularną panoramą Koszalina stało się ujęcie od południowego zachodu, zza przedmieścia za
dawną Bramą Nową, rozebraną w 1819 roku. Być może wybór takiego ujęcia wynikał z faktu,
że po tej stronie miasta usytuowany został dworzec kolejowy otwarty w 1859 roku, więc ta pa-
norama, choć niewidoczna okiem przechodnia, stanowiła swego rodzaju „wizytówkę” miasta.
Powstawały zarówno panoramy rozwinięte46, zwykłe, jak i fragmentaryczne ukazujące w zbli-
żeniu zabudowę w rejonie między kościołem farnym Mariackim a kościołem św. Józefa47. Wy-
konywane przez fotografów kolejne wersje panoramy umożliwiają porównanie wyglądu miasta
na omawianych wyżej grafikach z czwartej ćwierci XIX wieku z wyglądem rozbudowującego się
ośrodka XX-wiecznego. Ubywało łąk, przybywało kamienic, z których najbardziej widoczna była
stojąca na osi fary typowa duża kamienica czynszowa, ośmioosiowa, pięciokondygnacyjna, silnie
kontrastująca z dotychczasową niewielką zabudową przedmieścia. Jej fasadę wzbogacały długie
balkony. Kamienicę tę wzniesiono już poza terenem dawnych murów, zapewne przy obecnej
ul. Połtawskiej (Rosen Str.). W panoramie miasta wyróżniała się szczególnie neoklasycystyczna,
biało malowana szkoła żeńska (ob. GM i SP nr 2) wybudowana w 1822 roku na terenie daw-
nych fortyfikacji miejskich, przy obecnej ul. Bolesława Krzywoustego (Ring Str.), a rozbudowana
około 1914 roku. Obie wymienione budowle są udokumentowane na niedatowanej pocztówce
według fotografii z ostatniej dekady XIX wieku, na której granicę zabudowy stanowiły obec-
ne ulice Połtawska i Komisji Edukacji Narodowej (Rosen Str. i Hildebrandt Str.)48. Po ich ze-
wnętrznej stronie były już tylko podmokłe łąki. Jak bardzo postępowała rozbudowa przedmieścia
na przełomie XIX i XX wieku na tych terenach świadczy fragmentaryczna panorama od strony
obecnej ul. Krakusa i Wandy (Karkutsch Str.) w kierunku szkoły żeńskiej, na widokówce dato-
wanej 190149 oraz późniejszych kartach (il. 25). Na widokówce z około 1916 roku widać gmach
szkoły po przebudowie, a na bliższym planie zachowaną jeszcze ryglową chałupę z wozem dra-
biniastym stojącym na podwórzu50, natomiast na lewo od szkoły charakterystyczny przeszklony
dach pilasty wskazuje na fabryczkę zlokalizowaną bezpośrednio za terenem starego miasta. Wy-
mienione motywy panoramy świadczą o dynamicznym rozwoju Koszalina w tym okresie i prze-
kształcaniu się tradycyjnej struktury miasteczka rolniczego w nowoczesny ośrodek miejski. Na
widokówkach pojawiały się też kompozycje panoramiczne, ujmowane od innych stron świata.
Dopełniały one wiedzę o wyglądzie i rozwoju Koszalina. Głównym elementem litograficznej,

46
Kilka wersji znajduje się w kolekcji Bogdana Gołubickiego.
47
Reprodukcje w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych pocztówkach. Köslin auf Alten Fotos, Szczecin
[ok. 2005], il. 2, 8, 9; A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 40–41, 44–53;
Gruss aus Köslin. Gesamtansicht, Kunstverlag v. Kolterjahn, Köslin, fotografia barwiona, datowana 1902, zbiory Bog-
dana Gołubickiego.
48
Cöslin. Totalansicht, Reinicke & A. Rubin, Magdeburg, fotografia kolorowana, zbiory Bogdana Gołubickiego.
49
Gruss aus Köslin. Gesamtansicht. Kunstverlag v. H. Kolterjahn, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach..., s. 40.
50
Cöslin. Totalansicht…; A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 41.

750-lecie Miasta Koszalina 369


Ewa Gwiazdowska

wielowidokowej pocztówki, datowanej 1899, była panorama miasta od północy51. Mimo że od


tej strony przeważały tereny niezabudowane, kompozycja została tak wykadrowana, aby pokazać
stopniową rozbudowę przedmieścia Fryderyka Wilhelma.
Poznanie szczegółów architektoniczno-urbanistycznej formy Koszalina umożliwiają widoki
z lotu ptaka – fotografie wykonywane z wież oraz zdjęcia lotnicze – rozpowszechniane jako karty
pocztowe. Najlepiej udokumentowany w ten sposób został rejon starego miasta, gdyż na nim
koncentrowała się uwaga fotografów, wykonujących ujęcia z różnych stron świata. Do wczesnych
przykładów należy widok z wieży Kościoła Mariackiego w stronę zachodnią, wykonany około
1904 roku. Prezentuje zabudowę obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.), a na dalekich planach
północno-zachodnią część miasta52. Na pierwszym planie, pośrodku, udokumentowany został
zakład produkcji słodu G. Pönigka zajmujący od strony obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.)
budynki – z neobarokowymi szczytami i neogotycki (zburzony w 2006 r.). Przekształcanie daw-
nej zabudowy podlegało pewnym prawidłowościom, co dokumentuje ten widok, a także zdjęcie
lotnicze od północnego zachodu53 (il. 26). Bliżej środka miasta wcześniej powstawały wyższe
kamienice o spłaszczonych dachach. Niższych domów, nakrytych stromymi dachami dwuspado-
wymi jest mniej i stoją dalej od centrum. Widać lokalizowane w północno-zachodniej części Ko-
szalina zakłady przemysłowe, budynek straży pożarnej, długie, ryglowe budynki gospodarcze. Na
tyłach południowej pierzei obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.) zachował się pojedynczy ryglo-
wy dom mieszkalny. Można zaobserwować ponadto, jak wyglądało zagospodarowanie podwórek
na tyłach kamienic. Znaczną heterogeniczność zabudowy Koszalina, współistnienie w tkance
miejskiej budynków reprezentacyjnych z typowymi kamienicami mieszczańskimi i dużą liczbą
różnych dobudówek i szop tworzących w ujęciu z lotu ptaka malowniczy obraz, dobrze doku-
mentuje pocztówka z widokiem wykonanym z wieży fary w stronę wschodnią54 (il. 27).
Zdjęcie od południa, z około 1928 roku, rozpowszechniane na barwnej pocztówce, upamiętnia
perspektywę obecnej ul. 1 Maja i zabudowę między nią i Kościołem Mariackim55. W obrębie tych
kwartałów stało wówczas kilka dużych ryglowych budynków gospodarczych. Dobrze widoczny jest
jeden z nich – stodoła z przejazdem na osi, stojąca na skraju staromiejskiej zabudowy obok szkoły
męskiej mieszczącej się w wieloosiowym, dwupiętrowym budynku historyzującym, przypomina-
jącym szereg kamienic czynszowych. Na pierwszym planie kompozycji fotograf utrwalił wygląd
parteru ogrodowego założonego przed budynkiem szkoły na terenach dawnych wałów miejskich.
Parter ogrodowy to płaska kompozycja ogrodowa w formie kwietnika bądź gazonu zdobionego różnymi ornamentami.
Partery ogrodowe, złożone zwykle z kilku części, tak zwanych kwater, były typowe dla parków nowożytnych.

51
Gruss aus Köslin. Bernhard Jacob, Köslin, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 1.
52
Gruss aus Köslin. Westen. Kunstverlag v. Kolterjahn, Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin
na starych pocztówkach..., s. 38; zbiory Bogdana Gołubickiego.
53
Widokówka fotograficzna, wyd. Bernhard Jacob, Köslin, przed 1939, MK, nr inw. MK/HM/370/I.
54
Gruss aus Köslin. Osten. Kunstverlag v. Kolterjahn, Köslin, widokówka kolorowana, zbiory Bogdana Gołubickiego.
55
Köslin. Teilübersicht, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 56; zbiory
Bogdana Gołubickiego.

370 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Zdjęcia lotnicze przedstawiające stare miasto około 1930 roku spopularyzowano w formie
pojedynczych pocztówek i jako cykle56. Widok od południa z lotu ptaka z około 1930 roku do-
kumentował wygląd większej części terenu starego miasta pomiędzy kościołem św. Józefa na po-
łudniu, browarem na zachodzie, obecnej ul. Batalionów Chłopskich (Fabrik Str.) na północy oraz
terenem dawnego zamku na wschodzie57. Do ciekawych dokumentacyjnie ujęć należy fotografia
wykonana od północnego zachodu58. Diagonalną oś tej kompozycji tworzy obecna ul. Zwycię-
stwa (Neuetor Str. i Berg Str.), a w jej centrum znalazła się fara, z którą sąsiaduje kościół św.
Józefa. Przy lewej krawędzi widoku stoi gmach straży pożarnej, a po prawej stronie – dwie szkoły
żeńskie: obecna SP nr 2 wraz GM nr 2 i obecne LO nr 1 im. S. Dubois. Po lewej stronie na dal-
szym planie widać rynek, a na tylnych planach gmachy rejencji i poczty. Po prawej stronie nato-
miast rozbudowujące się obecne ulice Modrzejewskiej (Bublitzer Str.) i Połczyńskiej. Zabudowa
mieszkalna, poza obecną ul. Zwycięstwa (Neuetor- i Berg Str.), której pierzeje tworzą zwarte
ciągi, wygląda na mocno zróżnicowaną pod względem formy i kubatury i nierównomierną. Od
przeciwnej strony tę sytuację urbanistyczną przedstawia zdjęcie lotnicze z 1929 roku59. Wyróżnia
się na nim jasna płaszczyzna rynku i towarzysząca jej poniżej biała plama rozłożystego, płaskiego
dachu wysokiej, kilkuskrzydłowej kamienicy, zajmującej naroże obecnych ulic Zwycięstwa (Berg
Str.) i Słowackiego. Na tej fotografii, jak i na wykonanej w tym samym roku lotniczej fotografii
starego miasta, od południa można obserwować, jak gęsta była zabudowa wewnątrz kwartałów,
złożona z oficyn mieszkalnych i budynków gospodarczych60. Świadczy to o intensywności wyko-
rzystania każdego skrawka terenu miejskich działek. Na drugiej fotografii utrwalono zabudowę
Przedmieścia Młyńskiego. Różni się ona bardzo od zabudowy staromiejskiej. Domy stoją tyl-
ko wzdłuż ulic: obecnej Dąbrowskiego (Gerber Str.), Batalionów Chłopskich i wokół obecnego
Placu Kilińskiego (Nikolai Pl.). Pomiędzy ulicami teren pokrywa zieleń ogrodów.
Do rzadszych ujęć z lotu ptaka należą zdjęcia wykonane z Góry Chełmskiej61 (il. 28). Uwiecz-
niano na nich rozwój miasta na wschód od centrum. Zwarta zabudowa kamieniczna pozostawała
ukryta wśród zieleni, natomiast widoczny był regularny układ ulic osiedla domów wolno stoją-
cych, otoczonych ogrodami. Ujęcia te pokazywały również rolniczą okolicę po południowo-za-
chodniej stronie Koszalina – rozległą równinę pokrytą polami i łąkami, poprzecinaną zadrzewio-
nymi drogami i skupiskami zieleni. Dobry widok na obecną ul. Modrzejewskiej, zabudowaną na
peryferiach Koszalina na początku XX wieku nowoczesnymi kamienicami secesyjnymi wzdłuż
lewej pierzei i dużymi domami w ogrodach wzdłuż prawej pierzei, znalazł się na innym zdjęciu
lotniczym, wykonanym w latach trzydziestych XX wieku62. Na południe od wymienionej ulicy

56
Największy zespół takich kart ma w swoich zbiorach kolekcjoner Bogdan Gołubicki.
57
Köslin in Pom. Original Flieger Aufnahme, zbiory Bogdana Gołubickiego.
58
B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 6.
59
Pommern in 1440 Bildern, red. K. Granzow, Leer 1993, s. 195, il. górna.
60
Fotografia z lipca 1929 r., tamże, s. 194, il. górna.
61
Köslin – Ausblick vom Gollen, lata 20. XX w., światłodruk, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych...,
il. 5; Köslin. Ausblick vom Gollenturm, MK, nr inw. MK/HM/1541/I.
62
Köslin i.P. Fliegeraufnahme, pocztówka ze zbiorów Bogdana Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 371


Ewa Gwiazdowska

rozwijało się wówczas ogrodnictwo podmiejskie. W dali na północy stał już modernistyczny,
trójskrzydłowy gmach obecnego Sądu Okręgowego (Land u. Amtsgericht) przy obecnej ul. Wa-
ryńskiego (Linden Str.).

7.3.2. Ulice i place


Najczęstszymi tematami fotograficznych widoków koszalińskiego starego miasta był rynek
i obecna ul. Zwycięstwa (Neuetor Str., Berg Str.) – arteria komunikacyjna biegnąca z zachodu
na wschód. Liczne widokowe karty pocztowe przedstawiające te wnętrza urbanistyczne umoż-
liwiają dokładne poznanie ich wyglądu i zmian w nich zachodzących w ciągu paru dekad prze-
kształcania Koszalina w nowoczesne miasto. Są też obrazem toczącego się codziennego życia na
rynku i głównej ulicy. Tworzono rozmaite widoki rynku, zarówno ogólne, jak i fragmentaryczne.
Do ujęć ogólnych należały panoramy wykonywane z poziomu ulicy oraz widoki z lotu ptaka.
Ujęciami fragmentów rynku były widoki poszczególnych pierzei i przedstawienia naroży rynku
z perspektywami ulic, które wybiegały z tych naroży. Osobną grupę stanowiły przedstawienia
pomnika króla Fryderyka Wilhelma I, który ukazywano z różnych stron, najczęściej od przodu,
a najrzadziej od tyłu. Widoki rynku pozwalają śledzić, jak stopniowo w XIX wieku barokowe ka-
mienice ulegały przebudowie, niektóre z nich były przekształcane kilkakrotnie. Zmiany wyglądu
polegały na podwyższeniu przez nadbudowanie drugiego piętra. W późniejszym okresie pod-
wyższano istniejące kondygnacje, co uwidaczniało się w wyglądzie fasady, podobnie jak zdobienie
jej historyzującym detalem. Kamienice powiększano także łącząc dwa sąsiednie domy i wiążąc je
zewnętrznie wspólną, jednolitą fasadą. Dach przekształcano z mansardowego na dwuspadowy,
a w drugiej połowie XIX wieku – na spłaszczony. W XX wieku niektóre stare domy zastępowano
nowymi budynkami wznoszonymi w stylu łączącym cechy secesyjne i funkcjonalistyczne, stoso-
wano też neobarokowy detal architektoniczny.
Fotograficzna pocztówka z początku XX wieku przedstawia południowo-wschodnie naroże
rynku z perspektywą obecnej ul. 1 Maja, której nie zamyka już Brama Wysoka63 (il. 29). Hotel
„Kronprinz” (Następca Tronu) został przebudowany i ma formę prostego sześcianu, pozbawio-
nego detalu architektonicznego. Jest trzypiętrowy, przy czym piętro ostatnie jest niskie, a dach
spłaszczony. Kamienice mieszczańskie przy wschodniej pierzei rynku mają w dalszym ciągu ba-
rokowe, wysokie, łamane dachy, ale przy ul. 1 Maja stoi już wiele XIX-wiecznych domów, wśród
których wyróżnia się historyzująca, dwupiętrowa kamienica nakryta dachem typu francuskiego,
z dwukondygnacyjnym wykuszem zwieńczonym ozdobnym, neobarokowym szczytem. Karty
sprzed pierwszej wojny światowej dokumentują już nowy kształt hotelu „Kronprinz”. Został on
ponownie przebudowany, tym razem w stylu neobarokowym z łamanym dachem z trójosiową
wystawką zdobioną odcinkiem pełnej attyki, na której ustawiono ozdobne wazy64. Parter ho-
telu oświetlały szerokie arkadowe okna. Na panoramie południowej pierzei rynku obok hotelu
wyróżniał się dom stojący pośrodku niej. Na poddaszu tej kamienicy mieściło się atelier foto-

63
Köslin. Markt u. Hohetorstrasse, MK, nr inw. MK/HM/5/I.
64
Köslin. Markt, MK, nr inw. MK/HM/260/I.

372 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

graficzne, oświetlone szklanym dachem65 (il. 30). Ujęcie na karcie pocztowej z lat dwudziestych
XX wieku odnotowało przebudowę domów na narożu pierzei rynkowej i obecnej ul. Zwycięstwa
(Berg Str.) 66 (il. 31). Na tym narożu w drugiej dekadzie XX wieku wzniesiono wieloosiowy
dom towarowy Fritschego w stylu łączącym cechy architektury secesyjnej, surowego neobaroku
i funkcjonalizmu. Wydzielony parter przeszklony dużymi szybami witryn osłaniały markizy. Fa-
sada charakteryzowała się pionowymi podziałami w wielkim porządku. Gmach nakrywał wyso-
ki, łamany dach z szeregiem wystawek. Budynek silnie kontrastował z XVIII-wieczną zabudową
reszty pierzei.
Ulubionym ujęciem rynku był widok południowo-zachodniego naroża, z neorenesansowym
gmachem ratusza i wyłaniającą się zza niego monumentalną budowlą Kościoła Mariackiego.
Pocztówka z lat trzydziestych XX wieku pokazuje, że wówczas większość kamienic w sąsiedz-
twie ratusza została już przebudowana przez podwyższenie o jedną kondygnację, a na parterach,
zamienionych w sklepy i zakłady usługowe, okna mieszkalne zastąpiono dużymi przeszklony-
mi witrynami67 (il. 32). Można również obserwować zmianę w wyglądzie wschodniego szczytu
kościoła, który pozbawiony został dekoracji schodkowaniem z blendami i przywrócono dawny
wygląd sygnaturki. Najokazalej prezentował się narożny, obszerny dom nakryty spłaszczonym
dachem, stojący na roku obecnych ulic Zwycięstwa (Neuetor Str.) i Władysława III Laskonogie-
go (Schul Str.). Przy pomniku króla nie było już fontann, na ich miejscu stały dwie trójramienne
latarnie. Na rynku kilka dorożek konnych czekało na pasażerów. Z innej widokówki tego frag-
mentu rynku wiadomo, że po stronie zachodniej, na rogu sprzedawano wyroby tytoniowe, obok
mieścił się salon fryzjerski, a w następnej kamienicy sprzedawano wyroby szklane, porcelanowe
i ceramiczne – zastawy stołowe i wyposażenie kuchni68. Na pocztówce wykonanej w latach trzy-
dziestych XX wieku w kierunku południowo-zachodniego naroża rynku, zwraca uwagę nowa
fasada apteki „Pod Czarnym Orłem”, pośrodku zachodniej pierzei69. Na fali patriotycznych na-
strojów, nawiązując do nowożytnej tradycji, przebudowano ją na szczytową.
Porównując pocztówki przedstawiające północno-zachodnie naroże rynku z przełomu XIX
i XX wieku i z około 1905 roku, można zauważyć rozmaite zmiany w zabudowie70 (il. 33). Roz-
budowano jedną z kamienic, po prawej stronie zachodniej pierzei, dodając w dachu dwuszczy-
tową wystawkę o neobarokowych formach. W pierzei północnej natomiast wszystkie domy były
już dwupiętrowe, niektóre z nich miały oświetlone poddasze. Domy te stały na połączonych
dwóch lub trzech średniowiecznych działkach budowlanych. Dwie narożne kamienice po lewej

65
Köslin. Am Markt, zbiory Bogdana Gołubickiego.
66
Köslin Markt Ecke Bergstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
67
Köslin. Markt Pl., zbiory Bogdana Gołubickiego.
68
H. Csallner, Bilder aus Hinterpommern. Über 360 Fotos vom Leben wie es damals war, Eggolsheim 2002, s. 135, zdj.
dolne; B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., zdj. na okładce.
69
Köslin Marktplatz; Denkmal Friedrich Wilhelm I; Rathaus und Marienkirche, zbiory Bogdana Gołubickiego; o apte-
kach por. K. Rypniewska, Mój magiczny Koszalin. O starych fotografiach opowiada..., „Wiadomości Koszalińskie Głos
Pomorza“ 21–22.08.2004, nr 196, s. 7.
70
Gruss aus Köslin. Markt; wyd. H. Kolterjahn, Köslin; Köslin. Markt, Brück & Sohn, Meissen 1904, zbiory Bogdana
Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 373


Ewa Gwiazdowska

stronie połączono w XIX wieku w jedną, w której mieściło się atelier fotograficzne następców
firmy Moellendorf & Hackmann. Trzeci dom od lewej przebudowany został zapewne w latach
siedemdziesiątych–osiemdziesiątych XIX wieku, gdyż miał okna zamknięte łukiem odcinko-
wym, co było typowe dla budownictwa tego okresu. Ostatni z widocznych obiektów był siedzibą
hotelu „Deutsches Haus” (Dom Niemiecki).
Autorzy widoków koszalińskiego rynku chętnie upamiętniali ten plac, podczas cotygodnio-
wych targów, kiedy to najlepiej była widoczna wielowiekowa funkcja rynku. Malowniczy obraz
tętniącego życiem targowiska predestynował to wnętrze urbanistyczne do upamiętniania na kar-
tach pocztowych. Fotograficzna pocztówka z lat dwudziestych XX wieku, zrobiona z reporterską
werwą, od góry, ale z niezbyt wysoko położonego punktu, podobnie jak wcześniej ta z około 1905
roku, ukazuje w zbliżeniu gęsty tłum ludzi zgromadzony na całej powierzchni rynku w dzień
handlowy71 (il. 34). Widać ubiory i zachowanie sprzedawców i klientów, na bliskim planie moż-
na dostrzec konstrukcję kramów osłoniętych płóciennymi ściankami i daszkami. W głębi wi-
doczna jest zabudowa północno-zachodniego naroża rynku. Większość widocznych kamienic
została już przebudowana – podwyższona o piętro i poddasze oświetlone szeregiem okien i na-
kryta spłaszczonym dachem. Tylko jeden z domów, stojący pośrodku pierzei hotel „Deutsches
Haus” (Dom Niemiecki), wyróżniał się wysokim dachem dwuspadowym. Na samym rogu stał
charakterystyczny dom szczytowy o płasko załamanych narożach szczytu. Inne zdjęcie rynku,
wykonane z wieży fary w latach trzydziestych XX wieku, pokazuje porządek panujący podczas
targu. Trzy szeregi straganów ustawione były gęsto wzdłuż południowej pierzei, przed ratuszem
i sąsiednimi kamienicami72. Pozostałe stargany i nieosłonięte lady stały rozproszone w głębi pla-
cu. Sprzedawców i klientów było tak dużo, że na części placu stali oni głowa przy głowie.
Na pocztówce z lat dwudziestych XX wieku pokazano już nowoczesną fasadę hotelu „Deutsches
Haus” (Dom Niemiecki). W trakcie przebudowy fasada zyskała proste formy i surową dekorację
geometryczną, wywodzącą się z secesji wiedeńskiej73. Gzymsy dzielące fasadę zastąpiono piono-
wymi podziałami, co polegało na powiązaniu okien pięter wypukłymi płycinami. Gmach hotelu
kontrastował z sąsiadującą z nim po prawej stronie, jedyną zachowaną w tej pierzei, kamieniczką
barokową. Pocztówka dokumentuje też zmianę w wyglądzie narożnej kamienicy po lewej stronie
północnej pierzei. Kamienicę przebudowano i zaakcentowano balkonem na pierwszym piętrze.
W nowej budowli wzniesionej w 1937 roku znalazła swą siedzibę Kreis Sparkasse (Powiatowa
Kasa Oszczędności, ob. Bank Pekao SA)74.
Interesujące jest wykonane w latach trzydziestych XX wieku zdjęcie wschodniej pierzei ryn-
ku, być może uchwycone z wieży Kościoła Mariackiego75 (il. 35). Można na nim obserwować
współistnienie dwu epok oddalonych od siebie o dwieście lat. Pierzeja bowiem w dużym stopniu

71
MK, nr inw. MK/HM/395/I.
72
H. Csallner, Bilder…, s. 137.
73
Köslin in Pommern. Markt Pl., zbiory Bogdana Gołubickiego.
74
K. Rypniewska, O starych fotografiach opowiada „Wiadomości Koszalińskie, Głos Pomorza”, 15.–16.01.2005, nr 12,
s. 7.
75
H. Csallner, Bilder…, s. 135, il. górna.

374 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

składa się jeszcze z barokowych kamieniczek wzniesionych po pożarze w 1718 roku. Niektóre
z nich zostały poddane niewielkiej przebudowie, polegającej na podwyższeniu wysokości piętra,
ale w dalszym ciągu wysokość kalenicy pierzei nie została naruszona. Tylko dwa domy narożne
wyłamują się z tego porządku. Ten na północno-wschodnim narożu przekształcono w trzypię-
trową kamienicę o płaskim dachu. Na południowo-wschodnim narożu natomiast, na miejscu
barokowego, stał nowy gmach handlowy opisany wyżej, mający całkowicie odmienne proporcje.
Pośrodku szeregu domów widać pierwszą koszalińską aptekę, „Pod Złotym Orłem” – naprze-
ciwko tej drugiej – w pierzei zachodniej. Równolegle do zabudowy pierzei, pamiętającej XVIII
wiek, znajduje się parking samochodowy – wizytówka XX-wiecznej rewolucji w komunika-
cji prywatnej i publicznej, jak i związanej z transportem towarów. Stoją na nim auta osobowe,
autobusy i ciężarówki.
Główna, od drugiej połowy XIX wieku, ulica Koszalina, obecna ul. Zwycięstwa, a dawniej
Neuetor Str. po zachodniej stronie miasta oraz Berg Str. po stronie wschodniej, fotografowa-
na była od wschodu i zachodu na różnych odcinkach swej długości. Najczęściej ukazywano
zabudowę starego miasta okiem przechodnia. Na początku XX wieku wzdłuż ulicy stały już
głównie kamienice czynszowe, przy czym tych dwupiętrowych było więcej, a jednopiętrowe
miały wystawki w dachu oświetlające pokoje poddasza. Taki stan zabudowy utrwalano na wi-
dokówkach sprzed pierwszej wojny światowej jak i tych z okresu międzywojennego76. Kolo-
rowa widokówka z końca drugiej dekady (?) XX wieku przedstawia inny odcinek obecnej ul.
Zwycięstwa (Neuetor Str.) dokumentując różne fazy przekształceń tej ulicy77. Na pierwszym
planie, po lewej stronie widać fasadę klasycystycznej kamienicy zdobionej reliefowym fry-
zem na osi środkowej i flankującymi fasadę arkadowymi płytkimi wnękami, obejmującymi
kondygnację parteru i pierwszego piętra. To piętro podkreślały dodatkowo pionowe pasy bo-
niowania. Kolejny, skromny, jednopiętrowy dom o niskich kondygnacjach prawdopodobnie
pochodził z pierwszej połowy XIX wieku. Obok niego stała typowa wysoka, historyzująca
kamienica czynszowa, nakryta spłaszczonym dachem, budowana przypuszczalnie w trzeciej
ćwierci XIX wieku, a sąsiadował z nią piętrowy dom z dwuosiową wystawką zapewne sięgający
XVIII wieku Następna piętrowa kamienica, z poddaszem i spłaszczonym dachem, wyglądała
na skromniejszy dom z trzeciej ćwierci XIX wieku, a ostatnia, wieloosiowa pozbawiona detalu
na elewacji, nakryta wysokim, ceramicznym dachem mogła pochodzić z czasu barokowej od-
budowy miasta w drugiej ćwierci XVIII wieku Zabudowa drugiej pierzei ulicy była bardziej
jednolita, złożona z historyzujących kamienic z drugiej połowy XIX lub początku XX wieku.
Autor fotografii utrwalił odcinek ulicy na wysokości mijanki tramwajów (il. 36). Pocztówka
z lat trzydziestych świadczy o tym, że większość parterów domów zajmowały sklepy, zakłady
rzemieślnicze i lokale, co dowodziło handlowo-usługowej roli ulicy. Szyldy niektórych zakła-
dów są czytelne na widokówkach. Widać różne lokale, m.in. dwie kawiarnie – Kaiser’s Kaffee
Geschäft i Tengelmann Kaffee-Geschäft rozdzielone warsztatem zegarmistrza, a naprzeciw

76
Köslin. Neuetor Str.; Köslin. Neuetor-Str.; Köslin in Pom. Neuetor Straße, zbiory Bogdana Gołubickiego.
77
Köslin. Neuetorstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 375


Ewa Gwiazdowska

nich znajdowała się jeszcze inna kawiarnia. Bokiem brukowanej jezdni prowadził tor tramwa-
jowy. Po chodnikach obudowanych krawężnikiem podążało wielu przechodniów (il. 37).
Współistnienie różnych stylów w dekoracji fasad utrwalono na pocztówce z około 1937 roku78.
Po lewej stronie wśród jedno- i dwupiętrowych domów wyróżniają się trzy wysokie kamienice:
secesyjna, zdobiona pełnoplastycznymi figurkami stojącymi na konsolkach, inna – klasycyzująca,
z wystawką zwieńczoną frontonem i trzecia – neogotycka z gzymsem koronującym stylizowa-
nym na machikuły.
Gzyms koronujący – poziomy pas występujący przed lico muru, wieńczący górną krawędź ściany budynku. Machikuły –
w budowlach średniowiecznych ganek wysunięty przed lico muru wsparty na wysuniętych belkach zwanych kroksztyna-
mi, który służył do efektywniejszej obrony murów.

Wielkomiejski charakter miała zabudowa obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.) na odcin-
ku przedmieścia przed dawną Bramą Nową, przy placu powstałym po wyburzeniu szpitala św.
Jerzego.79 Południową pierzeję tego odcinka tworzyły duże, historyzujące, kamienice z około
połowy XIX wieku, wieloosiowe, dwu- i trzypiętrowe, nakryte płaskimi dachami, przypomina-
jące włoskie nowożytne pałace miejskie. Porównanie tej zabudowy z jej widokiem na panoramie
Koszalina, umieszczonej na litograficznej pocztówce z końca XIX wieku oraz z jeszcze wcze-
śniejszym, omawianym wyżej, widokiem na grafice z drugiej połowy XIX wieku potwierdza, jak
wcześnie Koszalin zaczął się przekształcać w ośrodek wielkomiejski80. Na omawianej widokówce
brakuje tylko małego, XVIII wiecznego (?) domu wyburzonego w ramach budowy wylotu obec-
nej ul. Kaszubskiej (Gärtner Str.). Oryginalną formę schodkowego szczytu miała boczna ściana
kamienicy stojącej na lewym rogu obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.), widocznej już na ryci-
nie z połowy XIX wieku81. Zgodnie z dużymi napisami na tafli witryny i ścianie domu, mieściła
się w niej firma komandytowa produkcji cygar oraz fabryka wędlin Reinharda Schwenke.
Wiele ujęć przedstawiało odcinek obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.) na przedmieściu za
dawną Bramą Nową. Na pocztówce z końca XIX wieku udokumentowano perspektywę głów-
nej ulicy od wylotu nieistniejącej ul. Browarnej (Brauergasse) w stronę dworca82. Wówczas ten
odcinek ulicy był jeszcze dość wąski, a nierówna zabudowa pierzei robiła wrażenie chaotycznej.
Sąsiadowały ze sobą ustawione pod różnymi kątami parterowe domy przedmiejskie, domy z wy-
sokimi stromymi dachami i kamienice czynszowe, nakryte spłaszczonymi dachami. Na chodniku
po prawej stronie ulicy stała jeszcze budka stójkowego, pomalowana „w jodełkę”. Na początku
XX wieku zabudowa uległa pewnemu ujednoliceniu, co dokumentuje barwna karta z około 1912
78
Köslin i. Pom. – Neue Torstr., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 33; zbiory Bogdana Gołubickiego.
79
Köslin. Neue Torstr., zbiory Bogdana Gołubickiego.
80
Pocztówka litograficzna wielowidokowa Gruss aus Cöslin, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych...,
il. 4; odnośnie do grafiki por. przypis 43.
81
Pocztówka wg zdjęcia z XIX/XX w. wydana w drugiej dekadzie XX w., Köslin. Neuetorstr., zbiory Bogdana Gołubic-
kiego.
82
Gruss aus Köslin, Verlag von H. Kolterjahn, dat. 1898, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na
starych pocztówkach.., s. 27.

376 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

roku83. Wzdłuż północnej pierzei stały równo historyzujące kamienice czynszowe o zbliżonej
wysokości, mimo różnej liczby pięter. Wyróżniał się, widoczny na pierwszym planie, neorene-
sansowy budynek mieszczący aptekę (Neuethor Apotheke). Wzdłuż południowej pierzei stały
starsze domy jednopiętrowe nakryte dachami ceramicznymi. Pocztówka z około 1935 roku także
pokazuje zachodnią pierzeję ulicy z szeregiem domów różnej wysokości pochodzących z XIX
i XX wieku, ale stojących już w jednej linii84.
Odcinek obecnej ul. Zwycięstwa prowadzący z rynku starego miasta na wschód – Berg Str.
– także był wielokrotnie fotografowany. Każdy jego specyficzny fragment został upamiętniony.
Często fotografowano część ulicy zabudowaną wysokimi, dwu- i trzypiętrowymi historyzujący-
mi kamienicami między rynkiem a parkiem, urządzonym na terenie dawnych wałów obronnych.
Karta pocztowa wydana po pierwszej wojnie światowej ukazuje perspektywę ulicy uchwyconą na
wysokości zakładu cholewkarskiego, po lewej, i drogerii Magdalińskiego i winiarni, po prawej85
(il. 38). Wzdłuż obu pierzei stoją szeregi wysokich dwu- i trzy piętrowych kamienic historyzu-
jących z wydatnymi naczółkami nad oknami i ciężkimi gzymsami koronującymi, wspartymi na
kroksztynach. W dali widać korony drzew rosnących na wałach. Na widokówce z lat trzydzie-
stych XX wieku, ukazującej w zbliżeniu odcinek południowej pierzei obecnej ul. Zwycięstwa
(Berg Str.) między wylotami obecnych ulic Słowackiego i 1 Maja, zwraca uwagę elegancki na-
rożny dom z parterem handlowym, przeszklonym dużymi taflami, wypełniającymi powierzchnie
ścian od cokołu po gzyms86 (il. 39). Lekkie podziały parteru wprowadzono dzieląc go kanelo-
wanymi lizenami. Jeszcze bardziej nowoczesny był sąsiadujący z nim dom handlowy, którego
wszystkie piętra przeszklono. Na drugim rogu obecnej ul. Słowackiego witryna firmy Bracia
Breidenbach (Gebr. Breidenbach) wyróżniała się kilkoma szklanymi wykuszami.
Lizena to płaski, pionowy pas muru dzielący elewację budynku, zwykle na całej wysokości ściany. Pokrywając lizenę piono-
wym żłobkowaniem, czyli kanelowaniem, nadawano jej lekkości.
Blenda to płytka nisza w ścianie budynku. Zespoły ostrołukowych blend w architekturze gotyckiej służyły upiększeniu
ścian przez rozbicie monotonii ich płaszczyzn.

Chętnie wykonywano ujęcie obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) w przeciwną stronę, zza ko-
ron drzew rosnących przy parkowych promenadach. Z tej perspektywy ulica wyglądała zara-
zem wielkomiejsko i malowniczo. Zapewne z tego powodu to ujęcie było często powtarzane
na pocztówkach po 1933 roku, gdy arterię przemianowano na Adolf Hitler Str. (il. 40). Można
na nich obserwować zwartą zabudowę północnej pierzei złożoną z historyzujących kamienic,
głównie dwupiętrowych, z parterami osłoniętymi charakterystycznymi pasiastymi markizami87.

83
Köslin Neutorstrasse., w: tamże, s. 29.
84
Köslin, karta oznaczona tłoczeniem G.T.K., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach..., s. 20.
85
Köslin Bergstr., zbiory Bogdana Gołubickiego.
86
Widokówka reprodukowana w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 54; zbiory Bogdana Gołu-
bickiego.
87
Pocztówka reprodukowana w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 55. Ta i inne karty w zbiorach

750-lecie Miasta Koszalina 377


Ewa Gwiazdowska

Wyrazisty szyld miejskiej kawiarni (Stadt Kaffee) zapraszający do wnętrza świadczy o tym, że
kawiarnie w Koszalinie cieszyły się dużą frekwencją. Na głównej ulicy było ich sporo. Obecna
ul. Zwycięstwa miała rozbudowaną infrastrukturę, na którą składały się widoczne na pocztówce:
słupy tramwajowej sieci trakcyjnej, przystanek tramwajowy oznaczony S (Strassenbahn), słup
reklamowy, stojące i wiszące latarnie uliczne, drogowskazy. W latach trzydziestych XX wieku na
rogu plant, tzw. Małego Wału i obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) znajdował się sklep sprze-
dający obrazy i grafikę, reklamujący się wystawionymi w witrynie dziełami. Dokumentuje to
pocztówka z wydawnictwa Simonsena z Oldenburga z perspektywą ulicy uchwyconą z poziomu
wzroku przechodnia88. Na fotografii Simonsena widać stronę wschodnią z punktu na przecięciu
promenad na wałach z główną ulicą, co było przykładem przedstawień upamiętniających zabu-
dowę między wałami i obecnym pl. Wolności (Friedrich Wilhelm Pl.)89. W tym ciągu zabudowy,
po północnej stronie do parku przylegała sala koncertowa Lüdtkego. Szczególnie malowniczo
okolica ta wyglądała zimowa porą, gdy na drzewach osiadła szadź, co utrwalił anonimowy foto-
graf w latach dwudziestych XX wieku90 (il. 41).
Dawna główna ulica Koszalina, czyli obecna ul. 1 Maja, upamiętniana była nie tak często, jak
obecna ul. Zwycięstwa (Neuetor- i Berg Str.), ale została dość dokładnie udokumentowana dzięki
ujęciom zarówno od strony rynku, jak i od strony promenady parkowej na dawnych wałach oraz
od obecnego pl. Gwiaździstego położonego już na przedmieściu, za Bramą Wysoką. Zabudo-
wa obecnej ul. 1 Maja była bardziej niejednorodna niż obecna ul. Zwycięstwa (Neuetor- i Berg
Str.). Znana z pocztówki z początku XX wieku91 perspektywa obecnej ul. 1 Maja, ujęta od stro-
ny rynku świadczy o heterogeniczności zabudowy wschodniej pierzei ulicy (il. 29). Stojące przy
niej kamienice różnej wysokości, nakryte rozmaitymi dachami powodowały, że dawna główna
ulica Koszalina nie wyglądała przed stu laty zbyt reprezentacyjnie. Aby przedstawić tę pierzeję
w korzystniejszym świetle, ukazywano tylko jej fragment, pomijając domy bliżej rynku, jak to
widać na innej karcie z początku XX wieku92 (il. 42). Bardziej jednolity wygląd miała zachodnia
pierzeja obecnej ul. 1 Maja na odcinku od rynku do obecnej ul. Wyszyńskiego (Böttcher Str.)93.
Na pocztówce z perspektywą ulicy w stronę rynku widać, że stały tam dwupiętrowe, historyzu-
jące kamienice czynszowe z poddaszami i nakryte spłaszczonymi dachami. Obecna ul. 1 Maja,
podobnie jak obecna ul. Zwycięstwa (Neuetor- i Berg Str.) pełniła funkcję handlowo-usługową.
W parterach domów mieściły się różne firmy, na dużych i przeszklonych witrynach umieszczano
szyldy, których treść można odczytać z pocztówek94. Przy obecnej ul. 1 Maja były składy mąki –
Mehl: Niederlage der Stadtmühle von Carl Gelert, Mehl u. Getreide Handlung Emil Schumann.

Bogdana Gołubickiego.
88
Köslin i. Pom. Adolf Hitler-Str. Foto- Simonsen, zbiory Bogdana Gołubickiego.
89
Köslin i. Pom. Adolf Hitler-Straße. Foto- Simonsen, zbiory Bogdana Gołubickiego.
90
Zbiory Bogdana Gołubickiego.
91
Köslin. Markt und Hohetorstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
92
Gruss aus Köslin. Hohethorstrasse. Kunstverlag v. H. Kolterjahn, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
93
Pocztówka bez nazwy, w: K. Rypniewska, H.-P Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 13, il. górna.
94
M.in. Köslin i Pomm. – Hohe Thorstr., Köslin. Hohetorstrasse, karty w zbiorach Bogdana Gołubickiego.

378 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Wynikało to prawdopodobnie z faktu, że na przedłużeniu tej ulicy w kierunku północnym, czyli


przy obecnej ul. Młyńskiej stał młyn. Ponadto przy obecnej ul. 1 Maja były także inne firmy:
niejaki Bauer sprzedawał pierze do wypychania pierzyn i poduszek, C.O. Dallmann handlował
damską konfekcją, a Wilhelm Fischer trumnami; był też zakład zegarmistrzowsko-złotniczy.
Im dalej od rynku, tym zabudowa obecnej ul. 1 Maja była skromniejsza, niższa i bardziej
zaniedbana, choć stały tam też pojedyncze okazałe domy. Na karcie z początku XX wieku w per-
spektywie ulicy, ukazanej od strony obecnego pl. Gwiaździstego, widać jeszcze było na wysoko-
ści wałów, we wschodniej pierzei, parterowy dom podmiejski i przylegającą do niego zapadłą
chałupę. Budynki stały pomiędzy dwupiętrową kamienicą ozdobioną, na ściętym narożniku
pierwszego piętra, niszą z figurą kobiecą, a neoklasycystycznym piętrowym pałacykiem z zaak-
centowanym na osi frontonem, zajmującym narożną działkę przy obecnym pl. Gwiaździstym95.
Wyraźniej tę sytuację przedstawia pocztówka z około 1910 roku, do której zdjęcie wykonano
zza neoklasycystycznego pałacyku widocznego w całej okazałości, a mieszczącego skład towarów
kolonialnych Franza Obsta i Feliksa Wolffa96 (il. 43). Pocztówka wydana w latach dwudziestych
XX wieku, świadczy o tym, że w ramach upiększania miasta oba parterowe domy zostały wybu-
rzone97. Zieleń drzew otaczających pomnik prezesa rejencji Augusta Leopolda Fritschego, który
usytuowano na początku promenady zwanej Małym Wałem, przyczyniła się do podniesienia
estetyki obecnej ul. 1 Maja.
Obecna ul. Młyńska, biegnąca z rynku w kierunku przeciwnym do obecnej ul. 1 Maja, zy-
skała stosunkowo niewielkie zainteresowanie fotografów i producentów pocztówek. Widoki jej
perspektywy od strony rynku w kierunku młyna były standardowymi ujęciami powielającymi
kompozycje XIX-wieczne. Porównanie kart J. Kolterjahna z około 1899 roku i około 1904 roku
z kartą innego wydawcy z lat dwudziestych XX wieku ujawnia, że zabudowa złożona na przeło-
mie wieków z jedno- i dwupiętrowych czynszowych kamienic historyzujących nie ulegała potem
większym zmianom98 (il. 44). Główna różnica polegała na tym, że perspektywę obecnej ul. Młyń-
skiej zamiast Bramy Młyńskiej zamykała historyzująca kamienica przedsiębiorcy młynarskiego.
Bogaty właściciel chcąc podnieść znaczenie swojej siedziby nadał jej wygląd pałacyku. Niewielkie
różnice dotyczyły pomieszczeń na parterach kamienic, które mogły zmieniać właścicieli i funk-
cje. Na przykład, w domu stojącym u wylotu obecnej ul. Młyńskiej na rynek czynne były w 1899
roku dwie firmy – Maxa Steina i J. Blanka. W latach dwudziestych partery obu sąsiadujących
kamienic zajmował Danziger-Privat Actien-Bank (Gdański Prywatny Bank Akcyjny). Wygląd
zachodniej pierzei obecnej ul. Młyńskiej lepiej widoczny był na perspektywie ulicy w stronę ryn-
ku znanej z widokówki datowanej na około 1938 rok99.

95
Hohetorstr. – Holzmarkt, w: Mein freundliches Köslin …, s. 59, il. dolna.
96
Köslin. Hohetorstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
97
Köslin. Hohetorstrasse., w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 19.
98
Gruss aus Köslin. Mühlenthorstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego; Gruss aus Köslin. Mühlenthorstrasse, w: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 92; Köslin i Pom. Mühlenstraße, zbiory Bogdana
Gołubickiego.
99
Köslin i Pom. Mühlentorstr., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 93.

750-lecie Miasta Koszalina 379


Ewa Gwiazdowska

Obecna ul. Władysława III Laskonogiego, czyli Rynek Rybny (Fischmarkt) położony po
wschodniej stronie kościoła farnego, wzdłuż bocznej elewacji ratusza, przedstawiano w stronę
wylotu ulicy na rynek główny, jak i w kierunku przeciwnym. Na ujęciu rynku od południa, po
prawej stronie widoczna była boczna elewacja ratusza. Widokówka z około 1910 roku upamięt-
nia wygląd zabudowy placu i odbywającą się tam sprzedaż ryb, a także podręczny wózek drabi-
niasty służący do transportu ryb100 (il. 45). Karta z drugiej dekady XX wieku z widokiem placu
w stronę obecnej ul. Domina (Schul Str.) była jednocześnie reklamą okazałego gmachu hotelu
„Fiss” – wieloosiowego, piętrowego, z trójosiową wystawką zwieńczoną frontonem, nadającą mu
reprezentacyjny, klasycystyczny rys101 (il. 46). Od południa zamykała Rynek Rybny (Fischmarkt)
narożna, trzypiętrowa eklektyczna kamienica, będąca swoistą wizytówką firmy architekta Felixa
Böttichera.
Obecna ul. Domina, przedłużenie obecnej ul. Władysława III Laskonogiego, przedstawiana
była głównie ze względu na stojący przy niej neogotycki katolicki kościół św. Józefa, wzniesiony
w latach 1869–1870102 (il. 47). Fasada kościoła znajdowała się w licu pierzei ulicy, równolegle ze
skromnymi kamieniczkami różnej wysokości, od parterowych po dwupiętrowe. O spokoju panu-
jącym w tej okolicy świadczyła zieleń porastająca rynsztoki, poprowadzone wzdłuż chodników,
wyłożonych kamiennymi płytami, skrajem jezdni brukowanej kamieniami polnymi.
Ze względu na znaczenie rodu Schwederów w dziejach Koszalina, osobnym tematem wido-
kówek była obecna ul. Bolesława Chrobrego103 (il. 48). Upamiętniano na nich część ulicy z ka-
mienicą, w której mieściła się fundacja Schwederów bądź perspektywę ulicy w stronę wieży ko-
ścioła farnego, czego przykład daje barwna widokówka z około 1908 roku104.
Obecną ul. Andersa upamiętniano natomiast wielokrotnie od strony jej wylotu na teren plant,
zwany Małym Wałem, gdyż stał tu neobarokowy gmachu urzędu rejencji (ob. Komenda Miejska
Policji). Wygląd zwartej zabudowy ulicy, złożonej głównie z jednopiętrowych domów miesz-
kalnych, typowych dla ulic dalszych od centrum, dobrze przedstawiono na barwnej pocztówce
datowanej na 1907 rok105 (il. 49). Proporcje tych budynków świadczą, że były to przebudowane
domy parterowe. Wąska, trójkondygnacyjna kamienica stojąca naprzeciw gmachu rejencji była
przykładem typowej kamienicy czynszowej, jakie wznoszono w drugiej połowie XIX wieku,
a w Koszalinie nawet i na początku XX wieku. U wylotu obecnej ul. Andersa, nad rzeką Dzier-
żęcinką (Mühlenbach), obok mostu, znajdowało się miejsce zwyczajowo wykorzystywane jako
pralnia miejska. Rodzajową scenę prania w nurcie rzeki przedstawiano parokrotnie jako malow-
niczy obrazek tradycyjnej sceny z codziennego życia miasta106 (il. 50). Na takich ujęciach dobrze
widoczna była zabudowa tej części miasta – piętrowy dom z naczółkowym dachem znajdujący

100
Köslin. Der Fischmarkt, zbiory Bogdana Gołubickiego.
101
Köslin. Fischmarkt. Hitel Fiss, zbiory Bogdana Gołubickiego.
102
Köslin. Partie an der Schulstraße. mit kath. Kirche, pocztówka barwna, MK, nr inw. MK/HM/398/I.
103
Köslin. Schwedersches Stift, wyd. Julius Simonsen, Oldenburg, MK, nr inw. MK/HM/381/I.
104
Köslin. Papen-Strasse, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 39.
105
Gruss aus Köslin. Präsidialgebaude, Regierungsstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
106
Gruss aus Köslin. An der Spülle, zbiory Bogdana Gołubickiego.

380 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

się w okolicy mostu oraz szereg skromnych, niewielkich kamieniczek z pierwszej i drugiej po-
łowy XIX wieku, stojących wzdłuż północnej pierzei ulicy. Obecna ul. Andersa prowadziła aż
do obecnego pl. Wolności i ten odcinek ulicy przylegający do placu wraz z fragmentem fasady
seminarium nauczycielskiego, upamiętniono na pocztówce z około 1920 roku107.
Obecna ul. Mickiewicza ( Junker Str.) upamiętniona została zapewne ze względu na stojący
przy niej budynek sądu. Perspektywa ulicy około 1910 roku uchwycona od strony sądu w kie-
runku głównej ulicy, obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.), ukazywała ówczesny kontrast między
tym dużym, dwupiętrowym i wieloosiowym gmachem i niewielkimi kamieniczkami stojącymi
wzdłuż obu pierzei ulicy, wśród których pojawiły się, zwiastujące zmiany, pojedyncze wyższe,
dwupiętrowe domy108 (il. 51). Mieszkalna zabudowa obecnej ul. Mickiewicza mogła być typowa
dla większości staromiejskich ulic Koszalina.
Zupełnie inaczej wyglądały peryferyjne, wąskie uliczki prowadzące wzdłuż murów miejskich
– obecne ulice Marii Ludwiki i Kazimierza Wielkiego (Mauer Str.) oraz Grodzka (Schloss Str.).
Ich wygląd upamiętniano na kartach pocztowych ze względu na zachowaną przy tych uliczkach
ubogą, zaniedbaną i zniszczoną zabudowę i relikty średniowiecznych murów miejskich – w XX
wieku jedyne pozostałości po dawnym systemie obronnym miasta, świadectwa wielowiekowej
„miejskości” Koszalina109 (il. 52). Tego typu uliczki od drugiej połowy XIX wieku traktowane
były przez artystów i odbiorców ich dzieł jako interesująca estetycznie malownicza miejska egzo-
tyka. Na kartach pocztowych wydawanych przed pierwszą wojną światową utrwalano nie tylko
krzywe ryglowe domy, piętrzące się dachy, resztki muru miejskiego z czatowniami przebudowa-
nymi na cele gospodarcze i mieszkalne, ale i mieszkańców tych rejonów ustawionych do portretu
w strojach świątecznych bądź w ubraniach roboczych, wykonujących swe codzienne zajęcia.
Nieistniejąca obecnie ul. Wałowa (Wall Str.), łącząca obecne ulice Zwycięstwa (Berg Str.)
i Andersa, prowadząca wzdłuż dawnego wału miejskiego, zyskała w drugiej połowie XIX i na
początku XX wieku nowoczesny wygląd110. Na widokówkach uwieczniano szereg piętrowych
domów mieszkalnych, wzniesionych wzdłuż niej, wśród których dominowały dwie wyjątkowo
wysokie czteropiętrowe kamienice o gładkich elewacjach dzielonych tylko gzymsami podokien-
nymi i prostymi odcinkami gzymsów nadokiennych (il. 53).
Obecny pl. Gwiaździsty, przy którym zbiegało się aż pięć ulic, zarysowany już na planie
z około 1817 roku111 miał kilka obliczy, uzależnionych od miejsca, z jakiego był widziany. Na
widokówkach najczęściej przedstawiano restaurację, która mieściła się w budynku na rogu obec-

107
Gruss aus Köslin. Am Brauns-Pl., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 158.
108
Köslin. Kgl. Amts- und Landesgericht, Junkerstr., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach...,., s. 127.
109
Köslin. Mauerstr. (Alt-Köslin), widokówka barwna, zbiory Bogdana Gołubickiego; Alt-Köslin, w: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 126; Köslin. Partie a.d. Mauer (Mauerstr.), zbiory
MK, nr inw. MK/HM/388/I.
110
Köslin Wallpromenade, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 118.
111
Plan von der Stadt Coeslin und Gegend des sogenannten Ziegel Berges, w: Plany miast w zasobie Archiwum Państwowego
w Koszalinie, red. zespół pod kier. J. Chojeckiej, Koszalin 2012, s. 52–53.

750-lecie Miasta Koszalina 381


Ewa Gwiazdowska

nych ulic Połczyńskiej i Konstytucji 3 Maja (Grün Str.) wraz z sąsiadującymi z nią domami112
(il. 54). Piętrowy budynek restauracji zwracał uwagę neorenesansowym portykiem ukształtowa-
nym w wielkim porządku. Przypominał łuk triumfalny, którego zwieńczenie wpisano we fron-
ton. W latach trzydziestych XX wieku parter restauracji zwanej wówczas „Kösliner Festsäle”
(Koszalińska Aula) został przemurowany i stracił reprezentacyjny wygląd, mimo podniesienia
rangi lokalu113. Na drugim rogu placu, pomiędzy obecnymi ulicami Komisji Edukacji Narodowej
i Konstytucji 3 Maja, od 1913 roku stała nowa średnia szkoła żeńska (Fürstin-Bismarck-Schule,
ob. LO nr 1 im. Dubois). Mimo że budynek szkoły podnosił znaczenie placu, na ogólnych wi-
dokach placu pojawiał się tylko węgieł szkoły. Na ujęciu obecnego pl. Gwiaździstego, wykona-
nym około 1904 roku, w stronę wylotu obecnych ulic Modrzejewskiej i Szpitalnej (Lazaret Str.),
udokumentowana została rozmaitość otaczającej plac zabudowy, która nadawała temu wnętrzu
urbanistycznemu rys malowniczości, a jednocześnie mówiła o zmieniającej się funkcji placu –
z gospodarczej na mieszkalną i stopniowym przekształcaniu wyglądu – z podmiejskiego na wiel-
komiejski114 (il. 55). Naprzeciw wymienionej wyżej restauracji stała przy placu niska parterowa
chałupa z wolim okiem w dwuspadowym dachu. Sąsiadował z nią, przypuszczalnie od początku
XIX wieku, wieloosiowy piętrowy budynek, przypominający dawny dwór, z naczółkowym da-
chem115. Po bokach tych budynków stały dwupiętrowe kamienice czynszowe, z których jedna
przylegała do starego ryglowego spichrza z żurawiem zamontowanym w wystawce. Jeszcze inne
oblicze ukazywał plac na karcie z początku XX wieku, przedstawiającej sam wylot obecnej ul.
Modrzejewskiej116. Lewą pierzeję placu tworzył zwarty ciąg wysokich kamienic czynszowych.
W obrębie prawej pierzei dopiero trwał proces zastępowania domów ryglowych przez murowa-
ne i przebudowy domów parterowych przez nadbudowanie pięter. W głębi placu widoczna była
zabudowa gospodarcza z wysokim kominem. Na rogu obecnych ulic Połczyńskiej i Modrze-
jewskiej znajdował się wysoki budynek o skromnej elewacji wykonanej w duchu neorenesansu.
Na parterze tego budynku, od strony obecnego pl. Gwiaździstego, jak wskazano na pocztówce,
w okresie drugiej wojny światowej był skład trumien Alberta Jütza117.
Obraz urbanistycznego i architektonicznego rozwoju Koszalina postępującego poza terenem
starego miasta utrwalony został głównie w widokach ulic i placów łączących miasto z bliższą
i dalszą okolicą. Przedstawienia pozostałych ulic były stosunkowo rzadkie i zdarzały się, gdy
zlokalizowane przy nich były ważne dla miasta założenia czy budowle.
Najobszerniejszy materiał ikonograficzny dotyczy głównej arterii, obecnej ul. Zwycięstwa
(Neuetor- i Berg Str.) oraz kilku jej odgałęzień. Obecna ul. Zwycięstwa (Berg Str.) poza terenem
112
Köslin i. Pomm. Am Holzmarkt., zbiory Bogdana Gołubickiego.
113
Köslin i. Pomm. Kösliner Festsäle, zbiory Bogdana Gołubickiego.
114
Am Holzmarkt, reprodukcje w: Mein freundliches Köslin…, s. 60, dół; A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach..., s. 69.
115
W 2008 r. wysoki budynek był siedzibą banku Milenium, A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na
starych pocztówkach... s. 69.
116
Gruss aus Koeslin. Holzmarkt–Bublitzerstr. Verlag J. Rosenberg & Co, Koeslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
117
Köslin/Pomm. – Am Holzmarkt, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 58.

382 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

dawnych wałów zabudowana była w sposób nieciągły, łączyła się z kilkoma placami – obecnym
pl. Wolności, obecnym pl. Zwycięstwa i obecnym Parkiem im. Książąt Pomorskich (Hindenburg
Pl.). W tym rejonie znajdowały się reprezentacyjne gmachy instytucji i urzędów oraz lokale, dla-
tego powstało wiele ujęć tego odcinka ulicy, aż po wylot obecnej ul. Piłsudskiego (Danziger Str.)
oraz przedstawień placów, sąsiadujących z obecną ul. Zwycięstwa (Berg Str.).
Na odcinku obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) przebiegającym na wysokości obecnego pl.
Wolności zabudowę tworzyły dwa reprezentacyjne budynki pełniące funkcje publiczne, dlatego
perspektywę ulicy ukazywano często właśnie z tego miejsca. Pozwalało to upamiętnić neorene-
sansowy gmach zakładu ubezpieczeniowego, stojącego po północnej stronie ulicy, za placem,
który w latach trzydziestych był siedzibą partii NSDAP. Widać to na kartach wykonanych wio-
sną w latach trzydziestych XX wieku118 (il. 56). Omawiane ujęcie akcentowało obecność zieleni
parkowej przy głównej koszalińskiej ulicy, co podnosiło wizualną atrakcyjność miasta. Okazała
kamienica neorenesansowa z detalami charakterystycznymi dla drugiej ćwierci XIX wieku znaj-
dująca się naprzeciw ubezpieczalni, dziś już nieistniejąca, lepiej widoczna była na pocztówce
ze zdjęciem wykonanym zimą przed pierwszą wojną światową119. Sam pl. Wolności, któremu
nadano formę ozdobnego ogrodu, przedstawiany był przede wszystkim ze względu na ustawiony
pośrodku niego pomnik ofiar wojny francusko-pruskiej oraz reprezentacyjny gmach poczty. Za-
budowę wschodniej pierzei placu tworzyło boczne, jednopiętrowe skrzydło neorenesansowego
domu, którego fasada upiększała obecną ul. Zwycięstwa (Berg Str.) oraz sąsiadująca z owym
domem jednopiętrowa kamienica, o czym informuje pocztówka pochodząca przypuszczalnie
z drugiej lub trzeciej dekady XX wieku120 (il. 57). Przy zachodniej pierzei obecnego pl. Wolności
stał dwupiętrowy dom z narożnikiem zaakcentowanym rodzajem alkierza, upamiętniony na kar-
cie z początku XX wieku121 (il. 58). Charakterystyczny dach tego budynku powodował, że dom
przypominał XVII-wieczny paryski pałac miejski.
Zabudowę obecnego pl. Zwycięstwa i przylegającego do niego odcinka obecnej ul. Zwycię-
stwa (Berg Str.) udokumentowano na dwóch uzupełniających się ujęciach na pocztówkach około
1900 roku122 (il. 59). Plac wyglądał bardzo malowniczo dzięki rozmaitości form dwu- i trzy-
piętrowych budynków, z których narożne miały wygląd willi, a pozostałe kamienic. Od stro-
ny obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.), na północno-zachodnim rogu placu, stał bank Rzeszy,
a po północno-wschodniej stronie tego terenu znajdowała się szkoła dla chłopców (Königliches
Gymnasium, ob. Zespół Szkół Sportowych) (il. 60). Południową pierzeję placu tworzył zbudo-
wany w stylu neogotyku angielskiego gmach seminarium nauczycielskiego (Seminar, ob. Zespo-
łu Szkół Zawodowych nr 1). Wygląd południowej i wschodniej pierzei obecnego pl. Zwycięstwa

118
Köslin. Bergstraße. und Friedrich Wilhelm Pl.; Köslin i. Pom. Am Parteihaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.
119
Gruss aus Köslin. Bergstrasse, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 152.
120
Köslin. Am Friedrich Wilhelmplatz, zbiory Bogdana Gołubickiego.
121
Köslin. Friedrich Wilhelmplatz Kriegerdenkmal, zbiory Bogdana Gołubickiego.
122
Gruss aus Köslin. Am Braunplatz.; Gruss aus Köslin. Braunplatz. mit Gymnasium, oba wydał Kunstverlag v. H. Kol-
terjahn, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 60–61.

750-lecie Miasta Koszalina 383


Ewa Gwiazdowska

upamiętnia kolejna z cyklu kart z pozdrowieniami, wydawanych przez H. Kolterjahna i poświę-


conych temu reprezentacyjnemu założeniu urbanistycznemu123. Dobrego wglądu w przestrzenny
układ zabudowy obecnego pl. Zwycięstwa dostarcza panorama placu w stronę zachodnią, wyda-
na około 1900 roku124. Pierzeje obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) za placem tworzyły budynki
upamiętnione na widokówce z około 1915 roku125. Z jednej strony stała tam duża kamienica
neobarokowa, a z drugiej – ryglowy budynek mieszkalny w stylu wernakularnym.
Znajdujące się za obecnym pl. Zwycięstwa rozwidlenie obecnych ulic Zwycięstwa (Berg
Str.) i Piłsudskiego było popularnym motywem widokówek od końca XIX wieku, co doku-
mentuje karta z około 1899 roku126. Karta owa jest przykładem upiększania widoku przez
wmontowanie rodzajowego sztafażu na bliskim planie. Dużą szerokość ulicy wybrukowanej
kostką nadającą jej wielkomiejski wygląd, mimo że prowadziła na przedmieściu, wyraźnie po-
kazuje pocztówka światłodrukowa z drugiej dekady XX wieku z perspektywą ulicy w stronę
miasta127. Obecna ul. Zwycięstwa od wylotu obecnej ul. Piłsudskiego w kierunku do Rokoso-
wa (Rogzow) została przekształcona z arterii komunikacyjnej w aleję podmiejską, co często
upamiętniano na kartach pocztowych. Forma alei odpowiadała jej nazwie, gdyż od wymienio-
nego rozwidlenia ulica nazywała się Rogzower Allee. Wysokie kamienice tworzące początek
ulicy stopniowo ustępowały zabudowie otoczonej ogrodami. Rozwidlenie obu ulic chętnie
fotografowano, gdyż historyzujące kamienice stojące na narożu i tworzące pierzeje obu ulic
oraz aleje kasztanowców nadawały temu miejscu wyjątkowo wielkomiejski rys128. Początek alei
wyraźnie widać na barwnej pocztówce z drugiej dekady XX wieku ukazującej naroże obecnych
ulic Zwycięstwa (Berg Str.) i Piłsudskiego129 (il. 61). Narożna, okazała, historyzująca, dwukon-
dygnacyjna kamienica czynszowa, dopasowana do nietypowej działki budowlanej, dwuskrzy-
dłowa, wzniesiona na planie kąta ostrego, tworzyła wielkomiejską aurę. Z dużym prawdopo-
dobieństwem można przyjąć, że kojarzyła się z narożnymi domami stojącymi przy placach
paryskich. Kamienicę tę wyraźnie widać na pocztówce z lat trzydziestych XX wieku, na której
utrwalono też narożny słup reklamowy130. Na wcześniejszej pocztówce, przedstawiającej ulicę
w latach dwudziestych XX wieku, udokumentowano różne typy pojazdów, jakie poruszały się
po Koszalinie. Widoczny jest tramwaj, furmanka, motocykl z przyczepą, a ruchem kieruje po-
licjant stojący pośrodku jezdni.
Podobny wygląd uzyskało w czwartej ćwierci XIX wieku rozwidlenie obecnych ulic Zwy-
cięstwa i Matejki (Berg Str. i Elisen Str.) (il. 62). Na pocztówce datowanej na 1899 rok widać

123
Gruss aus Köslin. Seminar mit Braunplatz, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 62.
124
Gruss aus Köslin. Seminar mit dem Braunplatz., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach..., s. 154–155.
125
Köslin. Obere Bergstraße, w: tamże, s. 162.
126
Gruss aus Köslin. Ecke Danziger Strasse und Rogzower Allee, Verlag J. Rosenberg, w: tamże, s. 164.
127
Köslin. Bergstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
128
Köslin. Rogzower Allee, zbiory Bogdana Gołubickiego.
129
Köslin. Danziger Str. – Ecke Rogzower Allee, zbiory Bogdana Gołubickiego.
130
Köslin i. Pom. Rogzower Allee, zbiory Bogdana Gołubickiego.

384 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

dom u zbiegu ulic – dwuskrzydłową, trójkondygnacyjną kamienicę zaakcentowaną u zbiegu obu


skrzydeł nawiązującym do formy wieży wielobocznym ryzalitem zwieńczonym osobnym namio-
towym dachem131.
Na widokówkach przedstawiających wyloty obu bocznych ulic – Piłsudskiego i Matejki do
obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) uwidaczniano zwykle perspektywy tych ulic zabudowanych
zwartymi ciągami kamienic czynszowych o historyzującym wystroju elewacji. Bardziej szcze-
gółowo wygląd tych kamienic był widoczny na ujęciach perspektyw ulicznych, z pominięciem
widoku naroża. Obecną ul. Piłsudskiego przedstawiano w pierwszych dekadach XX wieku od
wylotu obecnej ul. Gwardii Ludowej (Neue Schützen Str.) w stronę wschodnią, do wylotu obec-
nej ul. Kościuszki132. Bliżej miasta stały tam zwarte ciągi kamienic dwupiętrowych o fasadach
wzbogacanych ryzalitami, loggiami i ciężkimi balkonami. W dalszej części ulicy karty pocztowe
pokazują kamienice jedno- i dwupiętrowe, o niższych kondygnacjach i skromnie zdobionych fa-
sadach. Pocztówki przekazują informację o nowoczesnym sposobie projektowania ulic o takiej
szerokości, aby przed domami znajdowały się przedogródki133 (il. 63). Takie otoczenie domów
odróżniało je od zabudowy mieszkalnej na starym mieście i podwyższało komfort mieszkań.
Jeszcze dalej od miasta, kamieniczki były wolno stojące, a oprócz nich wznoszono wille i domy
podmiejskie. Taką zabudowę udokumentowano około 1906 roku134. Nowe domy miały formy
neoklasycystyczne, neobarokowe bądź neogotyckie, a także modernistyczne i wernakularne,
a przed elewacjami frontowymi znajdowały się przedogródki widoczne na kartach z około 1922
i 1932 roku135 (il. 64).
Zachodni odcinek obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.) wraz z dwiema innymi ulica-
mi – obecnymi ulicami Dworcową i Jana z Kolna (Neue Bahnhof Str. i początkowy odcinek
Buchwald Str.) tworzył na wysokości placu po szpitalu św. Jerzego rozwidlenie jeszcze bar-
dziej rozbudowane niż obecny pl. Gwiaździsty. Ten rejon Koszalina stanowił łącznik między
dworcem kolejowym i starym miastem. Zwarte pierzeje ulic witały przybysza i pozostawiały
w jego pamięci pierwsze wrażenie Koszalina, jako ośrodka wielkomiejskiego. Z tego powodu
zarówno wnętrze urbanistyczne, jak i zbliżenia odcinków zabudowy czy pojedynczych budyn-
ków były bardzo często przedmiotem zdjęć publikowanych w formie pocztówek, uwieczniają-
cych i promujących pozytywny obraz stolicy rejencji. Duża liczba kart pocztowych umożliwiła
udokumentowanie zmian architektoniczno-urbanistycznych, zachodzących w okolicy dworca
kolejowego. Barwna pocztówka z około 1911 roku przedstawiała plac po szpitalu (Hospi-
tal Pl.) w stronę zbiegu obecnych ulic Jana z Kolna i Zwycięstwa (Neuetor Str.)136 (il. 65).

131
Gruss aus Köslin. Elisen-Strasse, światłodruk, zbiory Bogdana Gołubickiego.
132
Köslin. Danziger-Strasse, Verlag J. Rosenberg, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach..., s 166–171.
133
Köslin. Danziger–Straße, druga dekada XX w., pocztówka fotograficzna, zbiory Bogdana Gołubickiego.
134
Gruss aus Köslin. Danzigerstrasse, A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 173.
135
Köslin. Danzigerstrasse, w: tamże, s. 174, 177.
136
Köslin. Buchwaldstrasse mit Hospitalplatz, w: tamże, s. 14.

750-lecie Miasta Koszalina 385


Ewa Gwiazdowska

Na pocztówce znalazł się zespół dużych, dwupiętrowych i wieloosiowych kamienic czynszo-


wych. Parterowy dom z pulpitowym dachem, stojący pomiędzy domami obecnej ul. Zwycię-
stwa (Neuetor Str.) w następnych latach został wyburzony, a na jego miejscu, obok hotelu
Schumachera, powstał wylot obecnej ul. Kaszubskiej. Stan ten dokumentuje karta z około
1915 roku, przedstawiająca zbieg obu ulic w zbliżeniu137.
Obecna ul. Dworcowa (Neue Bahnhofstrasse, Bahnhofstrasse) na początku XX wieku za-
budowana została z jednej strony dwupiętrowymi kamienicami z narożnymi pseudoryzalitami
wyższymi o jedną kondygnację, symbolicznie dodającymi owym kamienicom znaczenia, jako da-
lekie echo bocznych skrzydeł francuskich pałaców miejskich. Teren naprzeciw kamienic stanowił
jeszcze pozostałość podmiejskiej zabudowy rolniczej, otoczonej zielenią. Zabudowę tę oddzielał
od nowej części ulicy szpaler kasztanowców, co utrwalono na pocztówce z około 1906 roku138.
Naroże obecnych ulic Dworcowej i Jana z Kolna znajdujące się naprzeciw wylotu obecnej ul.
Spółdzielczej (Kamp Str.) zaakcentowane zostało okazałym eklektycznym budynkiem z belwe-
derem. W formie tej kamienicy nowego typu połączono cechy stylistyczne baroku, wernakula-
ryzmu i secesji. Obok niej postawiono kamienicę, która nawiązywała stylistycznie do północ-
nego klasycyzmu. Tę okazałą zabudowę upamiętniła pocztówka z lat dwudziestych XX wieku,
przedstawiająca perspektywę obecnej ul. Dworcowej z wysokiego punktu obserwacyjnego139.
Widokówka z około 1935 roku, do której zdjęcie wykonano z tego samego wysokiego punktu
obserwacyjnego, ale w zmienionym kierunku, informowała o wyglądzie zabudowy wzniesionej
wzdłuż przeciwnej pierzei obecnej ul. Dworcowej, na terenie zajmowanym wcześniej przez pod-
miejskie zagrody rolnicze140 (il. 66). Relacje przestrzenne w obrębie zabudowy ul. Dworcowej
i placu poszpitalnego między gmachami stojącymi na dwu narożnikach – tym opisanym wyżej
i drugim – u zbiegu obecnych ulic Zwycięstwa (Neuetor Str.) i Dworcowej wyraziście przedsta-
wiała pocztówka z około 1926 roku141. Na tym drugim rogu stał wówczas okazały gmach w stylu
art deco, wybudowany lub przebudowany około 1925 roku – mieściła się w nim drukarnia ludo-
wa i wydawnictwo pisma „Der Hinterpommern”. Położenie tego gmachu w stosunku do odcinka
zabudowy północnej pierzei obecnej ulicy Zwycięstwa (Neuetor Str.) oraz torów kolejowych
rejestrowała pocztówka z około 1935 roku142 (il. 67). Na tym odcinku ulicy jeszcze około 1935
roku domy tworzyły dość chaotyczny zespół. Pomiędzy wysokimi wieloosiowymi kamienicami
stały rozmaite relikty przeszłości o gładkich, skromnych elewacjach pozbawionych detalu archi-
tektonicznego: kamienica piętrowa z oświetlonym poddaszem, dwie piętrowe kamieniczki bez
poddasza, z których jedną wieńczył fronton oraz kamienica z niskim piętrem. Na narożu, prawie
równoległym do zajmowanego przez gmach drukarni, znajdował się kolejny budynek współtwo-
rzący urbanistyczny kształt omawianego skrzyżowania, czyli hotel Schumachera, który zajmował

137
Köslin. Partie a.d. neuen Buchwaldstr. u. Schumachers Hotel, w: tamże, s. 15.
138
Köslin. Bahnhofstrasse. w: tamże, s. 16.
139
Köslin i. Pom. Neue Bahnhofstrasse mit Bahnhof., w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 12.
140
Köslin. Neue Bahnhofstrasse, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 19.
141
Tamże, s. 21.
142
Köslin, wydała firma G.T.K., w: tamże, s. 20.

386 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

róg obecnych ulic Zwycięstwa (Neuetor Str.) i Kaszubskiej. Ten eklektyczny budynek o prostych
formach łączących cechy neoklasycyzmu i secesji podkreślał reprezentacyjny wygląd południowo-
-wschodniej strony placu poszpitalnego, co wyraziście przedstawia pocztówka z około 1915 roku143
(il. 65). Hotel, włączony w ciąg historyzujących kamienic, nabrał rozmachu architektonicznego
po rozbudowie w latach dwudziestych kosztem zwężenia wylotu obecnej ul. Kaszubskiej. Naroże
budynku zaakcentowano wówczas wykuszem na planie wycinka koła, zdobionego w stylu art
deco144 (il. 68). Restaurację hotelową oświetlono wysokimi arkadowymi oknami, a portal osło-
nięto secesyjną szklaną półkopułą. Ta mieszanina stylów przyciągała oko oryginalnością. Oba
narożne budynki, mieszczące hotel i oficynę wydawniczą, nadały placowi rys modnego wnętrza
urbanistycznego, wzmacniały wrażenie wielkomiejskiej nowoczesności Koszalina, którego przy-
bysz doznawał idąc od dworca w kierunku starego miasta.
Wygląd przedmiejskich obecnych ulic: Komisji Edukacji Narodowej, Konstytucji 3 Maja, Poł-
czyńskiej i Modrzejewskiej, wychodzących z obecnego pl. Gwiaździstego, odzwierciedlony został
na niektórych widokówkach przedstawiających perspektywy tych ulic widziane od strony placu,
a także na kartach ukazujących ulice z innych punktów widzenia. Światłodrukowa karta z około
1902 roku upamiętniła zwartą zabudowę obecnej ul. Konstytucji 3 Maja złożoną z dużych, wielo-
osiowych, trój- i czterokondygnacyjnych, historyzujących kamienic czynszowych145 (il. 69). U wy-
lotu tej ulicy na obecny pl. Gwiaździsty zabudowa była niższa, jednopiętrowa, wzniesiona przy-
puszczalnie przed połową XIX wieku. Domy te uwieczniono na pocztówce sprzed pierwszej wojny
światowej, prezentującej naroże obecnych ulic Konstytucji 3 Maja i Połczyńskiej146. Domy stojące
przy tej drugiej ulicy były podobne, ale niższe. Stał tam zwarty ciąg historyzujących kamieniczek
– głównie jednopiętrowych, z doświetlonymi poddaszami. Pocztówka wydana około 1905 roku za-
rejestrowała jeszcze przy obecnej ul. Połczyńskiej stare, parterowe chałupy ryglowe, stojące pośród
murowanych kamieniczek147. Pocztówka z około 1910 roku przedstawiająca perspektywę obecnej
ul. Połczyńskiej, zza zakładu edukacyjnego Freytaga w stronę starego miasta, pokazuje średniej wy-
sokości domy mieszczańskie z pierwszej i drugiej połowy XIX wieku, wśród których wysoka, czte-
rokondygnacyjna kamienica czynszowa stanowiła wyjątek148. Przy obecnej ul. Modrzejewskiej od
strony wylotu na obecny pl. Gwiaździsty na początku XX wieku stały zwarte ciągi dwupiętrowych
kamienic czynszowych149 (il. 70). Dalej wzdłuż ulicy obsadzonej aleją drzew ciągnęły się tereny
uprawne przerywane pojedynczymi zabudowanymi parcelami. Sytuację tę upamiętniono około
1909 roku na pocztówce z widokiem na miasto, zza perspektywy obecnej ul. Modrzejewskiej150.

143
Köslin. Partie a.d. neue Bahnhofstraße m. Buchwaldstr. u. Schumachers Hotel, w: tamże, s. 15.
144
Widokówka bez nazwy, w: tamże, s. 25.
145
Gruss aus Köslin. Grünstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
146
Grün Str. i Wilhelmstraße – Grünstraße, Mein freundliches Köslin…, s. 61.
147
Gruss aus Köslin. Wilhelmstrasse, wyd. J. Rosenberg, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na
starych pocztówkach..., s. 59.
148
Köslin, Wilhelm Str. Töchterhaus, w: tamże, s. 60.
149
Köslin. Bublitzerstraße, MK, nr inw. MK/HM/335/I.
150
Köslin. Gesamtansicht, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 62.

750-lecie Miasta Koszalina 387


Ewa Gwiazdowska

Tematem pojedynczych pocztówek, w północnej stronie starego miasta, na Przedmie-


ściu Młyńskim, był obecny pl. Jana Kilińskiego oraz obecna ul. Dąbrowskiego. Pl. Kilińskiego
w pierwszej ćwierci XX wieku zachował zabudowę świadczącą o tym, że swoje domy stawiali tu
miejscy rolnicy151 (il. 71). W bocznych osiach fasad, szerokich, rozłożystych domów znajdowały
się bowiem przejazdy prowadzące na dziedzińce położone na tyłach domów. Przy jednej z pie-
rzei placu stała jeszcze długa stodoła, sąsiadująca z domami mieszkalnymi. Wymieniona pocz-
tówka ukazywała równocześnie wieloosiową piętrową kamienicę, stojącą wzdłuż drugiej pierzei
placu, świadczącą o postępujących zmianach w wyglądzie obecnego pl. Jana Kilińskiego i jego
roli urbanistycznej. Zabudowa przy obecnej ul. Dąbrowskiego na początku XX wieku była ty-
powym przykładem wyglądu ulic małych miasteczek pomorskich152 (il. 72). Pocztówka z około
1910 roku upamiętniła stan zabudowy tej ulicy – zwarty szereg parterowych chałup nieposiada-
jących podpiwniczenia, nakrytych wysokimi stromymi dachami. Jeden z domów widocznych na
pocztówce był podwyższony o piętro, przypuszczalnie tylko od strony drogi. W głębi ulicy, dalej
od miasta zaczęto stawiać już kamienice czynszowe, których sylwetki przesłonięte są szpalerem
drzew, rosnących wzdłuż Dzierżęcinki (Mühlenbach). Przynależność ulicy do dużego nowocze-
snego miasta potwierdzała tylko gazowa latarnia uliczna, która stanowiąc kontrast z biednymi,
półwiejskimi chałupami, wyglądała tak, jakby pochodziła z innej rzeczywistości.
Jeden z motywów widokówek odsłaniał tajemnice koszalińskiego staromiejskiego podwórka.
Był to malowniczy widok starej zabudowy przy obecnej ul. ks. Bogusława II (Grosse Bau Str.).
Na pocztówce z dwudziestych lat XX wieku ukazany został znajdujący się na wysokości pierw-
szego piętra, nadwieszony drewniany ganek opleciony winoroślą, wykorzystywany do suszenia
bielizny153 (il. 73).
Urbanistyczno-architektoniczny rozwój Koszalina na początku XX wieku ukazywano na
pocztówkach z perspektywami nowo wytyczonych i zabudowanych ulic. Stosunkowo często
upamiętniano obecną ul. Wyspiańskiego (Tessmar Str.), przy której wzdłuż jednej pierzei stał
ciąg nowoczesnych wysokich domów wielorodzinnych w układzie szeregowym, odpowiednik
dzisiejszego bloku osiedlowego, a wzdłuż przeciwnej pierzei na poszczególnych parcelach wzno-
szono domy kilkurodzinne i wille otoczone ogrodami154 (il. 74). Podobny charakter, po jednej
stronie zwarty blok mieszkalny, a po drugiej – domy wolno stojące otoczone ogródkami, uzyskała
w pierwszej ćwierci XX wieku obecna ul. Drzymały (Bismarck Str.), której perspektywa znana
jest z pocztówki z około 1935 roku155 (il. 75). Domy przy obu ulicach różniły się wyglądem, ale
ich architektura łączyła cechy stylistyki secesyjnej i wernakularnej.

151
Köslin. Nikolei Pl., widokówka barwna, zbiory Bogdana Gołubickiego.
152
Köslin. Gerberstraße, zbiory Bogdana Gołubickiego.
153
Köslin. Baustrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
154
Köslin. Tesmarstraße, zbiory MK, nr inw. MK/HM/391/I; Köslin. Tesmarstrasse, widokówka barwna, zbiory Bogdana
Gołubickiego.
155
Köslin. Bismarck Straße, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 43.

388 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

7.3.3. Budowle sakralne


W upamiętnianiu wyglądu Koszalina i budowaniu prestiżu miasta za pomocą pocztówkowych
przedstawień jego architektury w dużym stopniu decydowały widoki budowli, powszechnie
uznawanych za godne uwagi. Były to świątynie i świeckie gmachy użyteczności publicznej: urzę-
dy, szkoły i zakłady wychowawcze, placówki medyczne i opieki społecznej, hotele, lokale gastro-
nomiczno-artystyczne, siedziby stowarzyszeń.
Każda z koszalińskich świątyń znalazła się na fotografiach i pocztówkach, ale najczęściej
przedstawiany był kościół farny pw. Mariackim, który był nie tylko motywem panoramy ko-
szalińskiego rynku, ale i osobnym tematem licznych ujęć, wykonywanych od strony południo-
wo-wschodniej, z obecnej ul. Władysława III Laskonogiego. Na pocztówkach sprzed pierwszej
wojny światowej, dokumentujących wygląd świątyni przed przebudową utrwalony został szereg
schodkowych szczytów zdobionych blendami, przesłaniających pulpitowy dach nad południo-
wym kaplicami oraz dzielony lizenami i blendami szczyt zakrystii156.
Karty pocztowe wydawane po pierwszej wojnie światowej ukazywały kościół farny po przebu-
dowie – schodkowe szczyty (wschodni nawy głównej i te nad dachem kaplic) zastąpiono przez su-
rowe szczyty trójkątne, a dach pulpitowy (nad zakrystią dobudowaną do kaplic) zastąpiono przez
dwie połacie dachu czteropołaciowego157. Do rzadkich przedstawień Kościoła Mariackiego należy
ujęcie z wysoka, od strony południowo-zachodniej, na którym dobrze widoczna jest wieża158. Ko-
ściół od strony wieży upamiętnił m.in. Hans Hartz na pocztówkowym zdjęciu w drugiej połowie
lat trzydziestych XX wieku, które przedstawiało świątynię w perspektywie obecnej ul. Bolesła-
wa Chrobrego159. Archiwalne zdjęcia wykonane przez muzealników udokumentowały wygląd
wnętrza kościoła w stronę ołtarza głównego i w stronę empory organowej, wyposażenie kościoła
w dzieła sztuki: krucyfiks i szereg drewnianych figur świętych, pochodzących z dawnego gotyc-
kiego ołtarza głównego, a także rekonstrukcyjny rysunek dawnego gotyckiego ołtarza160 (il. 76).
Dokładnie udokumentowany został wygląd dawnej cmentarnej kaplicy św. Gertrudy, stojącej
w kwartale zabudowy między obecnymi ulicami Połczyńską i Modrzejewskiej. Archiwalne zdję-
cia pokazują tę, wzniesioną na planie centralnym, gotycką świątynię przed przebudową, w stanie
postępującej ruiny i po renowacji, w trakcie której przywrócono świetność jej ceglanym ścianom,
ozdobnym fryzom podokapowym z ceglanych kształtek i ostrołukowym oknom. Kaplicę nakry-
to smukłym wielopołaciowym dachem zwieńczonym igliczką161.
Dawny kościół zamkowy (obecnie cerkiew prawosławna) przedstawiano w zbliżeniu od stro-
ny zachodniej w kierunku fasady oświetlonej wysokimi, ostrołukowymi oknami i zwieńczonej
ażurową wieżyczką z ostrosłupowym hełmem. Ta fasada, upiększona dwoma drzewami rosną-

156
Köslin. St. Marienkirche, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 33.
157
Köslin Marienkirche, w: tamże, il. 34.
158
Köslin Blick a.d. Marienkirche, widokówka, MNS, fotografia archiwalna, nr inw. MNS/AFoto/16322.
159
Köslin. Marienkirche, zbiory Bogdana Gołubickiego.
160
MNS, fotografie archiwalne, nr inw. MNS/AFoto/: 2843–2856 oraz nr inw. MNS/AFoto/: 2840.
161
MNS, fotografie archiwalne, nr inw. MNS/AFoto/: 2858–2859, 2878.

750-lecie Miasta Koszalina 389


Ewa Gwiazdowska

cymi po bokach neogotyckiej kruchty, widoczna w perspektywie zaułka otwierającego się do


obecnej ul. Mickiewicza upamiętniona została na prywatnym zdjęciu162. Prezbiterium kościoła
widoczne od strony parku na tzw. Dużym Wale niejednokrotnie stawało się motywem zdjęć
i pocztówek przedstawiających park. Należała do nich wykonana zimą fotografia archiwalna,
na której uwiecznione zostały jednocześnie stare ryglowe domy zachowane na tyłach kościoła163
(il. 77). Bryła kościoła rozpoznawalna była na zdjęciach z lotu ptaka, wykonywanych z wieży fary
w stronę rynku164. Powstawały też ujęcia od północnego zachodu, robione z wysokiego punk-
tu obserwacyjnego, na których dobrze widoczna jest wieloboczna forma wieżyczki i wysokie
ostrołukowe okno nawy165. Na archiwalnym zdjęciu upamiętniono wnętrze kościoła w stronę
późnobarokowego ołtarza ambonowego, nad którym wymalowano napis: „O kraju, kraju, kraju,
słuchaj Słowa Bożego”166.
Ogólny wygląd neogotyckiego kościoła św. Józefa, zbudowanego w 1879 roku, i jego usytu-
owania w staromiejskiej tkance urbanistycznej rozpoznawalny jest na zdjęciach lotniczych, takich
jak wykonane około 1930 roku od zachodu w stronę fary, widocznej w centrum kompozycji167.
Kościół katolicki ukazany jest na nim na prawo od fary. Na widokach perspektywy obecnej ul.
Domina widoczna była tylko sygnaturka ze smukłym iglicowym hełmem, wieńcząca zachodni
szczyt kościoła168. Fasada kościoła lepiej widoczna była na ukośnych ujęciach w zbliżeniu od-
cinka pierzei obecnej ul. Domina169. Z fotograficznej pocztówki znany jest wygląd prezbiterium
z ołtarzem170 (il. 78).
Dzięki archiwalnej fotografii wiemy, jak wyglądała koszalińska synagoga, wzniesiona w 1835
roku przy obecnej ul. Szpitalnej jako fundacja Joachima Burcharda, a zniszczona po 100 latach
przez nazistów, w listopadzie 1938 roku podczas tzw. Nocy Kryształowej. Synagogę zbudowaną
na planie równoramiennego krzyża wieńczyła kopuła wzniesiona na skrzyżowaniu naw171 (il. 79).
Istotne znaczenie dokumentacyjne mają przedstawienia dwu koszalińskich kościołów o no-
woczesnych sylwetkach, gdyż obie budowle także już nie istnieją. Kościół pw. Mariackim (ob.
Podniesienia Krzyża Świętego) wraz z domem gminy luterańskiej, projektu Maxa Schmeche-
la z Mannheimu, zbudowany został w 1926 roku przy obecnej ul. Franciszkańskiej (Kavelun-
gen Weg) w stylu art deco. Rozebrali go franciszkanie w latach siedemdziesiątych XX wieku
po wzniesieniu większej świątyni. Wygląd kościoła znany jest z rysunku projektowego oraz ze
zdjęcia172 (il. 80). Prosta, szlachetna forma świątyni nawiązywała stylistycznie do surowego pół-

162
Schlosskirche, w: K. Granzow, Pommern in 1440 Bildern, Leer 1993, s. 201.
163
Wallpromenade mit Schloßkirche, w: tamże, s. 201.
164
Blick auf den Marktplatz vom Kirchturm, w: tamże, s. 194.
165
Zdjęcie archiwalne, zbiory MK, D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 31.
166
O, Land, Land, Land höre des Herren Wort, Mein freundliches Köslin…, s. 23, il. górna, prawa.
167
Pocztówka bez tytułu, zbiory Bogdana Gołubickiego.
168
Köslin. Schulstrasse, pocztówka z drugiej dekady XX w., zbiory Bogdana Gołubickiego.
169
Köslin. Kath. Kirche, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 78.
170
Köslin. Hochaltar der St. Josephskirche, lata 20. XX w., zbiory Bogdana Gołubickiego.
171
Zdjęcie archiwalne, zbiory MK; D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 30.
172
Das neue Gemeindehaus von St. Marien in Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych

390 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

nocnego klasycyzmu. Także wnętrze nawy było proste i pełne harmonii, wynikającej z dobrych
proporcji geometrycznych form173. Inne archiwalne zdjęcie upamiętnia kościół luterański po-
święcony Chrystusowi, zbudowany w 1931 roku na rogu obecnych ulic Zwycięstwa i Pileckie-
go (Rogzower Allee i Neue Schützen Str.), zburzony w 2006 roku podczas przebudowy ulic174
(il. 81). Kościół ten miał symboliczną formę prostego domu nakrytego dwuspadowym dachem, ale
wyróżniał go kształt fasady – dzieliło ją wysokie, dwuszczelinowe okno, nawiązujące do przypo-
wieści o wąskiej bramie prowadzącej do raju, oraz upiększał prostokątny portal, będącym dalekim
echem portali egipskich, a jak wiadomo Egipt odegrał istotną rolę w dziejach ludu wybranego.
Formę wywodzącą się ze stylu renesansowego miało wnętrze kaplicy w Szkole Kadetów zna-
ne z dokumentacyjnego zdjęcia175.

7.3.4. Budynki użyteczności publicznej


Nagromadzenie w Koszalinie budynków z funkcjami urzędowymi, do których zaliczano również
szkoły, związane było z rolą miasta jako stolicy jednej z rejencji, na które podzielona była Pro-
wincja Pomorze. Budynkom tym nadawano okazałe, reprezentacyjne formy, a ich przedstawienia
na kartach pocztowych traktowano jako wizytówki miasta. Często były głównym bądź jedynym
tematem widokówek.
Najważniejszym świeckim budynkiem urzędowym w mieście był ratusz. Gmach stojący na
południowo-zachodnim narożu rynku, najbliższym kościoła farnego, po przebudowie przepro-
wadzonej w 1877 roku szczycący się neorenesansową sylwetką, stanowił wraz z główną miejską
świątynią budowle symbolizujące pełnię władzy sakralnej i świeckiej. Aby uchwycić na przed-
stawieniu obie budowle, fotografowano widoki rynku od północnego wschodu. Ratusz był na
nich ukazany w większym lub mniejszym zbliżeniu wraz z sąsiadującymi z nim kamieniczkami
(il. 32). Takich kart pocztowych z przedstawieniami ratusza powstało wiele. Do szczególnie
podkreślających urodę urzędu municypalnego należy widok jego białej fasady, kontrastującej
z szarością murów kamienic, utrwalony na barwnej karcie pocztowej z początku XX wieku176.
Wygląd ratusza miał duże znaczenie dla kształtowania estetycznego obrazu miasta i wraz z in-
nymi budowlami, takimi jak gmach rejencji czy poczta, współtworzył jego prestiż jako ośrodka
lokalnej władzy. Gmach ratusza okazale prezentuje się na zbliżeniu wykonanym z poziomu placu
rynkowego na początku XX wieku177. Ponieważ wysokością dopasowany był do ciągu kamie-
nic, współtworzył z nimi harmonijny wygląd rynku. Jednocześnie stanowił wybijający się akcent
architektoniczny, gdyż wyróżniał go ozdobny detal i niewielka wieża zakończona belwederem
– tarasem widokowym otoczonym tralkową balustradą ozdobioną na rogach wazami. Forma

pocztówkach..., s. 210; zdjęcie archiwalne, zbiory MK, D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 32.
173
Mein freundliches Köslin…, s. 24, il. górna.
174
Christus Kirche, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 191.
175
Mein freundliches Köslin…, s. 29, il. dolna.
176
Gruss aus Köslin. Markt, zbiory Bogdana Gołubickiego.
177
Köslin. Markt mit Rathaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 391


Ewa Gwiazdowska

tralkowej balustrady zdobionej wazami powtórzona została w kształcie attyki, przesłaniającej


dach ratusza. Wsporniki wspierające gzyms ratuszowej wieży przypominały machikuły wieńczą-
ce dawne wieże włoskich ratuszy, dodając budowli prestiżu i jednocześnie romantycznego uroku.
Na prawo od budynku ratusza na omawianej pocztówce widoczna jest lewa pierzeja obecnej ul.
Władysława III Laskonogiego zabudowana, równej wysokości, piętrowymi kamienicami. Widok
ratusza podkreślał jednorodność miejskiej architektury, tworząc reprezentacyjny wygląd miasta.
Wyodrębniony z miejskiej tkanki budynek ratusza w 1898 roku był jednym z motywów pro-
mującej Koszalin secesyjnej, barwnej pocztówki pamiątkowej, zmontowanej z kilku widoków178.
Podobnie jak ratusz, wielokrotnie upamiętniane były na pocztówkach trzy gmachy prezydium
rejencji. Najrzadziej pojawiał się pierwszy gmach, wzniesiony w duchu neorenesansu na rogu
obecnych ulic Słowackiego i Andersa (il. 20). Jego klarowne, kubiczne formy urzekały nowocze-
sną prostotą gładkich ścian, zwieńczonych przez szeroki gzyms, nawiązujący do form architektury
obronnej179. Najczęściej natomiast przedstawiano drugi gmach rejencji (obecna Komenda Miejska
Policji) wzniesiony u wylotu obecnej ul. Andersa przy parku na Małym Wale (il. 49). Ten okazały
gmach, czterokondygnacyjny, nakryty mansardowym dachem, łączący cechy stylistyczne neoklasy-
cyzmu i neobaroku, świadczył o znaczeniu Koszalina jako stolicy części terytorium dawnych po-
morskich ziem, dodawał miastu splendoru. Częsty wybór tego gmachu jako odrębnego tematu kart
pocztowych bądź głównego, pierwszoplanowego motywu perspektywy obecnej ul. Andresa, służył
podkreśleniu splendoru. Budowlę ukazywano od dołu, aby jej sylwetka robiła wrażenie monumen-
talnej. Na bardzo ozdobnej pocztówce z 1902 roku, promującej reprezentacyjny obraz wielkomiej-
skiego Koszalina, siedziba rejencji ukazana została obok perspektywy obecnej ul. Zwycięstwa (Rog-
zower Allee)180. W całej okazałości gmach pokazywała pocztówka z około 1905 roku181. W latach
1937–1939 wzniesiono przy obecnej ul. Andresa (Post Str.) trzeci gmach rejencji, któremu nadano
wygląd łączący cechy monumentalnego klasycyzmu i surowego budownictwa koszarowego, typowy
dla sztuki totalitarnej. Wygląd ogólny i szczegółowy projektów tego budynku, jego wyglądu ze-
wnętrznego, głównych wnętrz i wyposażenia, utrwalony został na licznych zdjęciach, ilustrujących
monograficzną broszurę wydaną specjalnie z okazji budowy gmachu182 (il. 82). Cykl pocztówek
podkreślających estetyczne walory nowego gmachu rejencji (obecnej siedziby Urzędu Marszałkow-
skiego Województwa Zachodniopomorskiego) wydano w 1939 roku183.

178
Gruss aus Köslin, wyd. Bernhard Jacob, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 224.
179
Regierung, K. Granzow, Pommern…, s. 200; zbiory Bogdana Gołubickiego.
180
Gruss aus Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 225.
181
Gruss aus Köslin. Neubau des Regierung-Dienstgebäudes, wyd. H. Kolterjahn, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Kosza-
lin na starych..., il. 45.
182
Neue Regierungsgebäude in Preussen. Ausgeführt durch die Preußische Staatshochbauverwaltung, Die Regierung zu Kös-
lin in Pommern, Berlin 1940, „Zentralblatt der Bauverwaltung vereinigt mit Zeitschrift für Bauwesen”, R. 60,
z. 19/20 (zeszyt specjalny).
183
Köslin/Pom. Regierungsgebäude, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych...,, il. 65; zbiory Bogdana Go-
łubickiego.

392 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Siedziba Starostwa i Powiatowa Kasa Oszczędności były budynkami neorenesansowymi, po-


dobnie jak pierwszy gmach rejencji. Ich lokalizacja przy obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.),
niedaleko dworca kolejowego, świadczyła o dynamicznym rozwoju miasta w kierunku zachod-
nim i zrozumieniu znaczenia kolei jako środka komunikacji, sprzyjającego lepszej organizacji
pracy urzędu na rzecz powiatu. Pocztówki upamiętniające wygląd starostwa i kasy powiatowej
wydawała na początku XX wieku oficyna J. Rosenberga184. Rozbudowę siedziby urzędu, w ra-
mach której wzniesiono budynek klasycystyczny w duchu palladiańskim, uwidoczniono na do-
kumentalnym zdjęciu185. Nowy budynek w okresie międzywojennym stał się tematem osobnej
pocztówki, na której widać płaskorzeźbioną dekorację wypełniającą fronton portyku i fryz z wici
roślinnej, zdobiący fasadę ponad portykiem186 (il. 83).
Gmachem urzędowym bardzo często przedstawianym na pocztówkach, szczególnie w po-
łączeniu z widokiem obecnego pl. Wolności, był wzniesiony w 1884 roku neogotycki budynek
poczty, mieszczący także siedzibę Naczelnej Dyrekcji Poczty187 (il. 84). Jego kilkukondygnacyjna
bryła, wyróżniająca się trzema pseudoryzalitami zwieńczonymi dekoracyjnymi, bogato rozczłon-
kowanymi szczytami schodkowymi oraz stromym, ceramicznym dachem, nawiązującym barw-
nym układem dachówek do dachu kościoła św. Stefana w Wiedniu robiła duże wrażenie i stała
się jedną z wizytówek Koszalina. Budynek poczty upamiętniony został m.in. około 1903 roku
w ozdobnym obramieniu z winorośli na pocztówce wydanej we Wrocławiu188. Wielkość gmachu
z nowym skrzydłem, dobudowanym od strony obecnej ul. Racławickiej (Hang Str.) była wyraź-
nie widoczna na pocztówce z około 1909 roku, pokazującej go od strony naroża189. Klasycyzu-
jący budynek Urzędu Miar i Wag przy obecnej ul. Harcerskiej (Rosen Str.), pochodzący sprzed
pierwszej wojny światowej, znany jest z dokumentacyjnego zdjęcia190.
Podobnie jak urzędy, duże znaczenie dla rozwoju Koszalina i jego znaczenia miały instytucje
finansowe i sądy, dlatego również ich siedziby upamiętniane była na pocztówkowych zdjęciach.
Bank Rzeszy, najważniejsza koszalińska instytucja finansowa, mieścił się w budynku neorenesan-
sowym, którego architektura nawiązywała do tradycji budowlanej Florencji, jednego z wiodących
centrów finansowych nowożytnej Europy. Budynek banku, istniejący do 1945 roku, stał w repre-
zentacyjnym miejscu miasta, fasadą zwrócony do obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.), a boczną
elewacją z charakterystycznym balkonem z podwójnym oknem zwanym porte-fenêtre w stronę
obecnego pl. Zwycięstwa. Widok banku był motywem zdjęć placu od wschodu i tematem osob-

184
Gruss aus Koeslin. Kgl. Landrathsamt, Verlag J. Rosenberg & Co. Koeslin, ok. 1902; Koeslin. Kreissparkasse.
Landratsamt, Verlag J. Rosenberg & Co. Koeslin, ok. 1905, reprodukcje w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkud-
niewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 22–23.
185
Mein freundliches Köslin…, s. 38 il. górna.
186
Köslin. Kreissparkasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.
187
Köslin. Kaiserl. Postamt am Wilhelms Pl., Verlag G. Preuss Köslin, dat. 1906, karta barwna, zbiory Bogdana Gołu-
bickiego.
188
Koeslin. Kaiserlicher Postamt, Kunstverlag Bruno Scholtz Breslau, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach..., s. 145.
189
Köslin. Kaiserlicher Postamt, w: tamże, s. 146.
190
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 17.

750-lecie Miasta Koszalina 393


Ewa Gwiazdowska

nych widokówek191. Regionalny Pommersche Bank otrzymał nowoczesną siedzibę po przeciwnej


stronie starego miasta, także przy głównej ulicy, obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.). Jego
modernistyczna bryła, kontrastując z XIX-wiecznymi kamieniczkami czynszowymi, nie tylko
nadawała ulicy nowoczesnego rysu, ale i mówiła o postępie gospodarczym Pomorza. Dobrze to
widać na widokówkach z perspektywą ulicy z motywem banku na pierwszym planie192.
Budynek Miejskiej Kasy Oszczędności, zaprojektowany przez Felixa Böttchera przed pierw-
szą wojną światową i wzniesiony po południowej stronie dawnego Rynku Rybnego, na rogu
obecnych ulic Domina i Wyszyńskiego przypominał dużą kamienicę cechującą się stylem łą-
czącym secesję i wernakularyzm. Podkreśleniu okazałości jego siedziby służyło ujęcie wykonane
z piętra przeciwległego domu w stronę naroża gmachu193 (il. 46).
Koszaliński sąd obwodowy i krajowy (Königliche Amts- und Landesgericht, obecnie budynek
należący Urzędu Miejskiego), wzniesiony w 1824 roku na dawnym terenie zamkowym, przy obec-
nej ul. Mickiewicza, przypominał nowożytne dwory ziemiańskie (il. 51). Siedziba tego urzędu,
dwupiętrowa, postawiona na planie wydłużonego prostokąta, nakryta naczółkowym dachem, upa-
miętniona została na pocztówce z około 1910 roku, jako dominująca na pierwszym planie perspek-
tywy obecnej ul. Mickiewicza w stronę obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.)194. W latach 1929–1931
wybudowano nową siedzibę sądu na przedmieściu rozwijającym się po wschodniej stronie miasta,
przy obecnej ul. Waryńskiego (il. 85). Zaprojektowany z rozmachem modernistyczny gmach składał
się z pięciu prostopadłościennych skrzydeł o gładkich, białych elewacjach dzielonych pasami okien.
Skrzydła budynku otaczały dziedziniec, nawiązując do barokowej tradycji pałacowej. Pocztówki ze
zdjęciami wykonanymi z lotu ptaka i od strony fasady pokazywały rozmach i reprezentacyjny wy-
gląd budynku sądu, współtworzącego obraz wielkomiejskiego i nowoczesnego Koszalina195.
Spośród wielu koszalińskich szkół te charakteryzujące się godną uwagi formą architekto-
niczną pojawiały się jako odrębny temat widokówek. Inne upamiętnione zostały na panoramach
miasta, zarówno na bliskich, jak i dalszych planach, o czym już była mowa. Wielkim prestiżem
cieszyło się seminarium nauczycielskie (Das Königlich-Preußische Lehrerseminar Köslin; obec-
nie siedziba Zespołu Szkół Zawodowych nr 1) przy obecnym pl. Zwycięstwa w pierzei obec-
nej ul. Andersa jako nowy, pełen rozmachu wieloskrzydłowy budynek (il. 16). Wcześniej przy
tej samej ulicy seminarium funkcjonowało w gmachu klasycystycznym, wzniesionym w 1816
roku, otwartym 1 października tego roku, upamiętnionym na bliskim planie dokumentacyjnego
zdjęcia perspektywy ulicy196. Po przeniesieniu seminarium do nowego gmachu, dawny budynek
stał się siedzibą Szkoły Rzemieślniczej (Gewerbeschule). Nowy neogotycki gmach seminarium
191
Köslin. Reichsbank, Verlag Bernhard Jacob, Coeslin, ok. 1901; Gruss aus Köslin. Reichsbank, ok. 1905, w: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 156, 153.
192
Mein freundliches Köslin..., s. 44, il. dolna.
193
Gruss aus Köslin. Stadtsparkasse Köslin. Architekt Felix Böttcher, ok. 1929, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkud-
niewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 79.
194
Por. przypis 108.
195
Köslin i.P. – Fliegeraufnahme. w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 198; Köslin i. Pom. Pr. Land- und Amtsgericht, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 72.
196
Mein freundliches Köslin…, s. 26, il. górna.

394 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

przedstawiano zza obecnego pl. Zwycięstwa, wraz z poprzedzającym go skwerem upiększonym


zielenią. Takie romantyczne ujęcia zdobiły pocztówki z końca XIX wieku197. Wykonywano też
zbliżenia samej fasady bądź tylko jej okazałego ryzalitu z modernistycznym portykiem, zbudo-
wanym około 1930 roku. Ryzalit upamiętniono m.in. na archiwalnym zdjęciu z lat trzydziestych
XX wieku, kiedy w budynku mieściło się (od 1925 r.) gimnazjum i szkoła realna198. W Koszalinie
funkcjonowało także seminarium, przygotowujące do zawodu przedszkolanki, które mieściło się
w klasycystycznej willi z początku XX wieku, upamiętnionej na oryginalnej karcie pocztowej,
z widokiem znajdującym się na tej samej stronie co formularz adresu199.
Na pamiątkowych pocztówkach często przedstawiano ceglane gimnazjum (Königliches
Gymnasium, obecnie Zespół Szkół Sportowych), wzniesione po przeciwnej stronie obecnego pl.
Zwycięstwa, w pierzei obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) (il. 17). Zazwyczaj uwaga fotografów
kierowała się na główny, neorenesansowy budynek, czego przykładem jest XIX-wieczne zdjęcie
dokumentacyjne200. Światłodrukowa pocztówka z początku XX wieku ukazuje panoramę zało-
żenia wykonaną wczesną wiosną z głębi zadrzewionego placu201.
Klasycystyczny gmach szkoły żeńskiej (ob. SP nr 2 i GM nr 2) znany był nie tylko z pano-
ram miasta od południowego zachodu. Barwna karta z około 1904 roku upamiętniła szkołę
otoczoną zielenią, a w jej tle Kościół Mariacki202. Po rozbudowie szkoły podobne ujęcie za-
stosowano na karcie pocztowej z około 1926 roku (il. 86) oraz na prywatnym zdjęciu z lat
międzywojennych, ukazującym go w zbliżeniu podczas przerwy lekcyjnej, kiedy tłum dzieci
bawił się przed szkołą203.
Częstym tematem zdjęć i pocztówek sprzed pierwszej wojny światowej było żeńskie Liceum
Miejskie im. Księżnej Bismarck (ob. LO nr 1 im. S. Duboisa) wybudowane w latach 1912–1913
na rogu obecnych ulic Komisji Edukacji Narodowej i Konstytucji 3 Maja (il. 87). Dokumenta-
cyjne zdjęcia pokazują szkołę, nawiązującą stylistycznie do renesansu północnoniemieckiego, od
strony naroża bądź od strony bocznego skrzydła. Przykładem tych panoramicznych ujęć szkoły
i jej najbliższego otoczenia są barwne pocztówki z około 1916 i 1926 roku204. Dzięki archiwal-
nemu zdjęciu prywatnemu, wiadomo jak wyglądał dziedziniec szkoły205.
Wybudowany w XIX wieku instytut wychowawczy dla dziewcząt Freytaga, przy obecnej ul.
Połczyńskiej w pewnym stopniu zmienił swą sylwetkę wskutek przebudowy środkowej części
skrzydła, leżącego w głębi działki, za budynkiem zwróconym fasadą do ulicy, jak też obniżeniu

197
Gruss aus Köslin. Seminar, Kunstverlag H. Kolterjahn Köslin, datowana 1899, światłodruk, zbiory Bogdana Gołubickiego.
198
Mein freundliches Köslin…, s. 26, il. dolna; dane o dziejach szkoły por. D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie..., s. 62.
199
Kindergärtnerinnen und Hortnerinnenseminar mit staatl. Anerkennung in Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
200
Mein freundliches Köslin…, s. 27, il. górna.
201
Köslin. Kgl. Gymnasium, zbiory Bogdana Gołubickiego.
202
Köslin. Marienkirche und Mädchenschule, Brück & Sohn, Meissen, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach..., s. 49.
203
Köslin. Mädchenschule mit Marienkirche, w: tamże, s. 50; Mein freundliches Köslin…, s. 27, il. dolna.
204
Lyzeum Köslin i Köslin. Lyceum, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 54–55.
205
Mein freundliches Köslin…, s. 25, il. dolna.

750-lecie Miasta Koszalina 395


Ewa Gwiazdowska

wieży z belwederem o jedną kondygnację. Te zmiany uwidoczniono na pocztówce z początku


XX wieku, przedstawiającej założenie z podwyższonego punktu obserwacyjnego206.
Szkołą zbudowaną (w 1924 r. a rozbudowaną w 1928 r.) przy obecnej ul. Piłsudskiego, u stóp
Góry Chełmskiej, którą ze względu na położenie w otoczeniu natury oraz reprezentacyjny wy-
gląd niejednokrotnie upamiętniano na pocztówkach, był zakład pedagogiczny Dr. Reusse (Pä-
dagogium Dr. Reusse, obecnie hotel garnizonowy) (il. 88). Dokumentacyjne zdjęcie, a także
pocztówka z około 1935 roku z widokiem tej średniej szkoły kształcącej dziewczęta pokazują
panoramicznie pełne rozmachu wielobudynkowe założenie, nawiązujące do formy klasycystycz-
nych pałaców otoczonych ogrodami207.
Wygląd szkoły Gerloffa kształcącej biedniejsze dziewczęta, znajdującej się na starym mieście,
utrwalony został na wielowidokowej pocztówce na początku XX wieku208. Na karcie pokaza-
no zabudowania szkoły mieszczącej się w XIX-wiecznej kamienicy i w jej oficynach oraz grupę
uczennic pozującą przed zakładem.
W Koszalinie funkcjonowała także rolnicza szkoła zimowa oraz szkoła kształcąca lotników. Ta
pierwsza zlokalizowana była w, przypominającym kamienicę czynszową, neorenesansowym bu-
dynku przy obecnej ul. Wojska Polskiego (Füsilier Str. obecnie to Dom Samotnej Matki) przed-
stawionym na pocztówce z około 1925 roku209. Ta druga znana jest z dokumentacyjnego zdjęcia
hangaru szkolnego, przed którym uczniowie odbywają zajęcia praktyczne przy szybowcu210.
W pierwszej połowie XX wieku czynnych było w Koszalinie kilka szpitali i kilka zakładów
opieki społecznej, co dowodziło ważnej roli miasta także w tej dziedzinie. Dzieje jednych placó-
wek sięgały XIX wieku, inne powstały już w XX wieku. Ich istnienie i wygląd udokumentowały
rozmaite zdjęcia i pocztówki.
Szpital Miejski (obecnie nieistniejący), ceglany, neogotycki budynek, wyróżniający się trzema
ryzalitami o schodkowych szczytach, nawiązującymi do architektury średniowiecznej, znany jest
z ręcznie kolorowanej pocztówki fotograficznej wydanej na początku XX wieku211 (il. 89).
Szpital im. Cesarza Wilhelma (po drugiej wojnie światowej Szpital Powiatowy, a obecnie
Wojewódzki) wzniesiony w latach 1912–1914 w duchu neobaroku, przy obecnej ul. Chałubiń-
skiego (Eisenhart-Rothe Str.), wielobudynkowe założenie usytuowane w otoczeniu parkowym
u stóp Góry Chełmskiej, prowadzony przez diakonisy ze zgromadzenia „Salem”, pokazywany
był w formie panoramy212. Upamiętniano także pojedyncze jego budynki, m.in. znane z barw-
nych pocztówek, gmach główny (ok. 1914 r.), zespół budynków z widoczną na bliskim planie

206
Töchterhaus. Gruss aus Köslin, Verlag J. Rosenberg & Co., Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
207
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie..., s. 40; Köslin. Pädagogium Dr. Reusse, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkud-
niewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 179.
208
Gruss aus der Gerloff ’schen Schule, Köslin, Verlag von Theodor Erbe, Köslin, litografia datowana 1901, MK, nr inw.
MK/HM/383/I.
209
Köslin. Landwirtschaftliche Winterschule, A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 205.
210
Mein freundliches Köslin…, s. 33, il. dolna.
211
Köslin. Städtisches Krankenhaus. Brück & Sohn, Meissen, zbiory Bogdana Gołubickiego.
212
Schaubild der gesamten Anstalt, pocztówka propagandowa, D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 38.

396 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

kaplicą, a na dalszym planie – domem diakonis (ok. 1919 r.) czy oddział dziecięcy213. Ciekawym
dokumentem technicznego wyposażenia szpitala jest archiwalne zdjęcie ukazujące wnętrze sali
operacyjnej z lat międzywojennych214.
Diakonisa, kobieta wyznania protestanckiego należąca do świeckiego stowarzyszenia prowadzącego działalność charyta-
tywną, funkcjonująca podobnie jak zakonnica w kościele katolickim (ale bez święceń).

Sanatorium przeciwgruźlicze (obecny zakład psychiatryczny i hospicjum) zbudowane w Ro-


kosowie, u stóp Góry Chełmskiej miało oryginalną, trójskrzydłową bryłę, której plan, przypomi-
nający samolot, utrwalono na archiwalnym zdjęciu z 1928 roku215. Popularnym motywem wido-
kówek był reprezentacyjny, otoczony rozległym założeniem ogrodowym gmach domu starców
fundacji Karkutscha (obecnie Wojewódzka Komenda Policji) zbudowany w końcu XIX wieku
w stylu renesansu północnoniemieckiego, przy obecnej ul. Krakusa i Wandy. Panoramiczne uję-
cie gmachu od strony fasady znalazło się na kolorowanej pocztówce wydanej około 1900 roku216.
Dzieje budowy i rozbudowy budynku hospicjum ufundowanego przez Ulrykę von Heyde-
breck przy obecnej al. Zawadzkiego 9 (Gohrbander Weg) udokumentowane zostały na pocztów-
kach przedstawiających budynek w zbliżeniu. Początkowo był to ceglany, trzypiętrowy gmach
o cechach neogotyckich, którego oś zaakcentowano pseudoryzalitem z ostrołukowym szczytem.
Tę formę hospicjum pokazuje pocztówka z około 1910 roku217. Później hospicjum zostało rozbu-
dowane w dwóch etapach przez kolejne dobudowanie bocznych skrzydeł, zwróconych do ulicy
szczytami zwieńczonymi sterczynami. W ten sposób budowla nawiązywała do wyglądu pierzei
średniowiecznej ulicy i pośrednio wskazywała, że charytatywne instytucje funkcjonowały w mie-
ście już w średniowieczu. Panoramiczne ujęcia gmachu po pierwszym i drugim etapie rozbudo-
wy upamiętniono na pocztówkach z około 1917 i 1939 roku218.
Ogólny widok Zakładu Głuchoniemych przy obecnej ul. Rzecznej (Bade Gasse, ob. nieistnieją-
cego), upamiętniony został na karcie fotograficznej wydanej około 1914 roku219 (il. 90). Założenie
obejmowało klasycyzujący budynek szkolny, kaplicę stojącą po prawej stronie, wzdłuż jego ścia-
ny szczytowej oraz dom mieszkalny usytuowany po lewej stronie szkoły, prostopadle do budynku
głównego, jako wolnostojące boczne skrzydło. Z zakładem sąsiadował sierociniec fundacji księżnej
Elżbiety, przeznaczony dla dziewcząt, położony przy obecnej ul. Modrzejewskiej w skromnym ce-
glanym budynku nakrytym niskim dachem z ciesielskim zdobieniem szczytów. Widokówka z oko-
ło 1910 roku informuje o wyglądzie i usytuowaniu budynku oraz strojach noszonych przez wycho-

213
Köslin. Kaiser-Wilhelm Krankenhaus; Köslin. Salem, Diakonissenhaus, Mutterhaus mit Kaiser Wilhelm-Krankenhaus;
Köslin i. Pom. Klein-Kinderschule Salem, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 183, 184, 186.
214
MK, nr inw. MK/HM/44/I.
215
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 18.
216
Gruss aus Köslin. Karkutsch-Stift, Kunstverlag v. H. Kolterjahn, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
217
Gruss vom Ulriken-Stift, Köslin, w: B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 43.
218
Ulrikenstift Köslin als Kriegerlazarett, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 135; Köslin. Ulrikenstift, w: K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 24.
219
Gruss aus Köslin. Taubstummenanstalt, Verlag J. Rosenberg, MK, nr inw. MK/HM/373/I.

750-lecie Miasta Koszalina 397


Ewa Gwiazdowska

wanki i obsługę ustawione do zdjęcia w rzędzie, na tle ogrodu otaczającego placówkę220. Danych,
jak zmienił się zakład po rozbudowie, dostarcza widokówka z okresu międzywojennego, ukazująca
go od przeciwnej strony221. Prostopadle do starego domu wzniesiono murowany, wysoki, dwupię-
trowy blok, a w głębi działki kolejny budynek, z czwartą kondygnacją mieszczącą się w dachu, co
świadczy pośrednio o dużej liczbie sierot wojennych, które tam zamieszkały.
Funkcjonowanie Koszalina rozrastającego się przestrzennie daleko poza teren starego miasta
w dużym stopniu zależne było od komunikacji i transportu i stymulowało te dziedziny gospodar-
ki miejskiej. Dworzec kolejowy, upamiętniony na XIX-wiecznej litografii, w XX wieku doczekał
się wielu przedstawień fotograficznych, ukazujących go w głębi placu dworcowego lub w zbliże-
niu. Na najstarszych pocztówkach, wydanych na przełomie XIX i XX wieku, widać jeszcze stary
budynek ryglowy oraz budynek dworca kolei wąskotorowej222. Ten drugi pokazano od strony
torów, upamiętniając jednocześnie wygląd ówczesnej lokomotywy i sylwetki kolejarzy w mun-
durach. Późniejsze przedstawienia dworca kolejowego uwieczniały gmach murowany w różnych
okresach jego istnienia – od 1914 roku, kiedy oddany do eksploatacji błyszczał czerwienią cegieł,
po lata trzydzieste XX wieku, gdy był gęsto porośnięty winoroślą223.
Na wielu pocztówkach, zarówno przed dworcem, jak i na terenie starego miasta, na mijankach
i na ulicach podmiejskich uwidaczniano tramwaj koszaliński224. Wagony tramwaju kursujące-
go sprzed dworca do Rokosowa i nad morze bywały tematem osobnych zdjęć225. Pocztówkowe
zdjęcie przedstawiało zajezdnię tramwajową226. Również różne marki i sylwetki samochodów
jeżdżących po koszalińskich placach i ulicach od początku XX wieku były utrwalane na zdję-
ciach i kartach pocztowych. Jeden z najwcześniejszych modeli samochodu osobowego kursu-
jący po Koszalinie, wyprodukowany na przełomie XIX i XX wieku lub na początku XX wieku,
upamiętniony został na archiwalnym zdjęciu przed Halą Strzelecką (Schießhalle), ryglowym
budynkiem, formą nawiązującym do budownictwa dolnosaskiego, tradycyjnie wznoszonego na
Pomorzu227. Zmieniające się sylwetki aut obserwować można na wielu pocztówkach, szczególnie
tych ukazujących rynek, na którym parkowały one w równych szeregach wzdłuż boków placu,
w takim samym porządku, jak wcześniej wozy chłopskie228. Na rynku parkowały także autobusy,
które w końcu lat trzydziestych zastąpiły tramwaje na stałe. Karta z około 1941 roku przedstawia
nowoczesne auta osobowe i autobusy podążające obecną ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.)229. Trans-
portowe wozy chłopskie, drabiniaste i platformy oraz wózki ręczne, powszechne na początku XX

220
Köslin. Elizabeth-Stift, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 63.
221
Mädchen-Erziehungsheim Elisabethstift, Köslin i. Pomm., w: tamże, s. 64.
222
Gruss aus Köslin. Kleinbahn. Bahnhof. Kunstverlag v. H. Kolterjahn, Köslin, w: tamże, s. 10.
223
Köslin. Bahnhof, pocztówka barwna z ok. 1918 r., w: tamże, s. 11; Köslin. Das neue Bahnhofsgebäude, zbiory Bogdana
Gołubickiego; Köslin. Hauptbahnhof, ok. 1935, w: tamże, s. 12.
224
Köslin. Markt u. Berg Str., zbiory Bogdana Gołubickiego.
225
Köslin Stadt – Strandbahn, zdjęcie, zbiory Bogdana Gołubickiego.
226
Zbiory Bogdana Gołubickiego.
227
Schießhalle, Mein freundliches Köslin…, s. 58, il. dolna.
228
Köslin. Markt, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach... s. 88.
229
Köslin i. Pom. Neuetor Straße, w: tamże, s. 34.

398 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

wieku, nie tylko na rynku, ale i obecnym pl. Gwiaździstym, na późniejszych widokówkach coraz
rzadziej się pojawiają230. Ustąpiły z ulic podobnie jak powozy, które zastąpiono samochodami.
Karta z okresu międzywojennego z polskim nadrukiem upamiętniła różne pojazdy transportowe
na obecnej ul. 1 Maja231.

7.3.5. Miasto jako siedziba garnizonu. Budowle, pomniki


Rola Koszalina jako miasta garnizonowego wywarła silne piętno na wybór obiektów architektury
jako tematów zdjęć i widokówek232. Przede wszystkim odzwierciedliła się w popularności mo-
tywu szkoły Królewskiego Korpusu Kadetów (obecnie Centralnego Ośrodka Szkolenia Straży
Granicznej). Ogromne, wielobudynkowe założenie urbanistyczne, jakim była szkoła kształcą-
ca oficerów wojska, wzniesione w latach 1888–1890 przy obecnej ul. Piłsudskiego, daleko za
miastem, zasługiwało na status jednej z bardziej reprezentacyjnych budowli i wizytówek miasta
(il. 91). Kompleks budynków był jednocześnie symbolem zwycięstwa nad armią francuską
w 1870 roku, a więc znakiem siły wojska niemieckiego, gdyż sfinansowane zostało z pieniędzy
kontrybucyjnych. Przedstawianie szkoły kadetów traktowano jako wyraz patriotyzmu. Upamięt-
niano szkołę od początku wydawania kart pocztowych z widokami Koszalina. Widok szkoły ka-
detów jest jednym z trzech motywów zdobiących pocztówki chromolitograficzne z 1897 i 1898
roku233. Cykl światłocieniowych pocztówek firmy H. Kolterjahna dokumentował wygląd szkoły
i jej otoczenia z różnych stron. Ujęcie diagonalne założenia informowało o jego planie i pod-
kreślało rozmiary szkoły234. Widok z boku w stronę fasady i poprzedzających ją budynków wraz
z tylnym dziedzińcem wyraźnie pokazywał formę założenia, rozplanowanego na wzór baroko-
wej, zamiejskiej siedziby pałacowej, której wzorcem był Wersal Ludwika XIV235. Kasyno oficer-
skie, przedstawione na innej pocztówce, formą planu przypominało willę podmiejską, a wyglą-
dem elewacji, z wysuniętym środkowym skrzydłem oświetlonym wysokim, arkadowym oknem,
kojarzyło się z prezbiterium dużego kościoła236. Przedstawieniom szkoły kadetów nadawano na
niektórych ujęciach aurę romantyczną ukazując gmach od strony Góry Chełmskiej, otoczony
zielenią i przypominający z daleka potężny średniowieczny zamek obronny237. Pływalnia szkolna
kształtem przypominała inny typ budowli obronnej – dwór otoczony murem z alkierzami238.
230
Köslin. Markt, ok. 1907, w: tamże, s. 97.
231
Cöslin. Hohetorstraße, ul. Ku Wysokiej Bramie, w: tamże, s. 74.
232
Publikacją bogato ilustrowaną materiałem ikonograficznym o tej tematyce jest monografia W. Grobelski, Historia
garnizonu w Koszalinie, cz. 1, Od średniowiecza do 1945 roku, Koszalin 2008.
233
Gruss aus Coeslin, Verlag von C.W. Hiller Buchhandlung Coeslin; Gruss aus Cöslin; Gruss aus Koeslin. Lith. Druck
u. Verlag F. Bärwolff, Greifswald, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,
s. 217–219.
234
Gruss aus Köslin i. P. Kadettenhaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.
235
Gruss aus Köslin. Köngl. Kadettenhaus, zbiory Bogdana Gołubickiego
236
Köslin. Königl. Kadettenhaus. Offizierkassino, zbiory Bogdana Gołubickiego.
237
Köslin. Königl. Kadettenhaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.
238
Köslin. Kadettenhaus (Schwimmhalle), w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 181.

750-lecie Miasta Koszalina 399


Ewa Gwiazdowska

Pocztówki upamiętniały również wybrane wnętrza szkoły, uznane za szczególnie godne uwagi
i traktowane z dumą. Należał do nich hol nawiązujący do tradycji zbrojowni, który był wyrazem
kultywowania pomorskich tradycji rycerskich i wojskowych. Ściany holu zdobiły kręgi z promie-
niście umocowanych karabinów oraz elementy dawnego uzbrojenia zawieszone tradycyjnie, na
krzyż bądź w formie kolumny panopliów239.
Obraz garnizonowego Koszalina współtworzyły przedstawienia koszar różnych formacji, ka-
syn i kantyn. Koszary 8. kompanii pułku piechoty nr 54 mieściły się w budynku przypomina-
jącym kamienicę czynszową, co upamiętniła światłodrukowa widokówka wydana na początku
XX wieku240. Bogaty w informacje dokument stanowi wielowidokowa pocztówka, prezentująca
wygląd zespołu budynków koszarowych wznoszonych w Rokosowie przy obecnej ul. Zwycię-
stwa (Rogzower Allee 96) od okresu przed pierwszą wojną światową po lata trzydzieste XX
wieku. Pokazano na niej siedzibę sztabu, blok mieszkalny rodzin wojskowych, hotel żandarmerii
i wnętrze kasyna241. Widok kasyna oficerskiego przy obecnej ul. Zwycięstwa (Rogzower Allee 8,
obecnie siedziby zakładu ubezpieczeń PZU Życie SA) uwidoczniony został na pierwszym pla-
nie perspektywy tej głównej ulicy Koszalina242. Nowy budynek gospodarczy koszar im. generała
Wernera barona von Fritscha, krytycznie nastawionego do Hitlera, utrwalony został na pocztów-
ce z lat czterdziestych XX wieku243.
Duże znaczenie dla kształtowania wizerunku Koszalina miały przedstawienia pomników ofiar
wojennych. Te pamiątki bohaterskich czynów koszalinian, ustawiane w reprezentacyjnych miejscach,
same były wielokrotnie upamiętniane na kartach pocztowych i zdjęciach. Tradycyjnie ukazywano
w zbliżeniu i w otoczeniu natury pomnik wojny wyzwoleńczej z Napoleonem 1813–1815 wieńczący
grzbiet Góry Chełmskiej (il. 9). Przykładem takiej pamiątkowej pocztówki jest barwna karta z przeło-
mu XIX i XX wieku, z pomnikiem widocznym w perspektywie schodów prowadzących do niego przez
las, czy pocztówka z drugiej dekady XX wieku ukazująca pomnik w zbliżeniu, od dołu244. Ulubionym
motywem kart pocztowych był architektoniczny pomnik ofiar wojny z Francją (1870/1871) zdobiący
gazon na obecnym pl. Wolności od 1882 roku245 (il. 58). Jego rozbudowana, historyzująca forma dobrze
widoczna była na zbliżeniach, na których pozowali przed pomnikiem mieszkańcy Koszalina, tworząc
patriotyczny sztafaż przypuszczalnie wmontowany przez fotografa projektującego widokówkę246.Sece-
syjny pomnik o tradycyjnej figuralnej formie i symbolicznej wymowie, przedstawiający poległego żoł-

239
Köslin. Kgl. Kadettenhaus Waffenhalle, zbiory Bogdana Gołubickiego.
240
Gruss aus Köslin. 8. Kompagnie-Kaserne Inftr. Regt. 54., Kunstverlag v. Helmut Kolterjahn, zbiory Bogdana Gołubickiego.
241
Köslin. Stabsgebäude u. Familien-Häuser, Polizei-Unterkunft, Kasino, zbiory Bogdana Gołubickiego; por. także
W. Grobelski, Historia garnizonu…, s. 46–47.
242
Gruss aus Koeslin. Rogzower Allee mit Offizier-Kasino, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na
starych pocztówkach..., s. 192; por. W. Grobelski, Historia garnizonu…, s. 47, il. 35.
243
Wirtschaftsgebäude der Generaloberst Freih. v. Fritsch-Kaserne, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
244
Gruss aus Köslin. Blick von der Chaussee nach dem Gollenkreuz, Kunstverlag v. H. Kolterjahn, Köslin. Kriegerdenkmal
auf dem Gollen, zbiory Bogdana Gołubickiego.
245
Köslin. Friedrich Wilhelmplatz. Kriegerdenkmal, zbiory Bogdana Gołubickiego.
246
Köslin. Am Friedrich-Wilhelmplatz., pocztówka z nadrukiem Prosit Neujahr! wznowiona z okazji Nowego Roku,
w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 147.

400 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

nierza unoszonego z pola bitwy przez orła, wystawiony ofiarom pierwszej wojny światowej walczącym
w 6. Pomorskim Pułku Piechoty nr 49, znany jest z pocztówki fotograficznej247 (il. 92). Nowoczesna
forma pomnika ofiar pierwszej wojny światowej – wysoki graniastosłup otoczony drzewami była
motywem widokówek z lat dwudziestych XX wieku248 (il. 93). Pomnik ku czci poległych żołnierzy
z Pułku Piechoty Goltza nr 54 także miał nowoczesną formę, ale bardzo surową. Ten kubik pokryty
rustykowanym boniowaniem udokumentowano m.in. na fotograficznej pocztówce z dwudziestych
lat XX wieku249.
Najstarszy pomnik Koszalina, zdobiąca rynek statua króla Fryderyka Wilhelma I, choć
wystawiony w podzięce za wsparcie odbudowy – miał jednak formę o charakterze wojennym.
Upamiętniał króla jako zwycięskiego wodza w symbolicznym rynsztunku żołnierza rzymskiego.
Figurę władcy otaczało kute ogrodzenie z włóczni z rzeźbami, w kształcie panopliów, akcentu-
jącymi narożne słupy. Przed pierwszą wojną światową wydawano rozmaite karty pamiątkowe
ukazujące ten pomnik w zbliżeniu. Często umieszczano go jako jeden z motywów zdobiących
litograficzne karty pozdrowieniowe z Koszalina250.
Ponadto koszalińskie planty, tzw. Mały Wał u wylotu obecnej ul. 1 Maja, uświetniono pomni-
kiem Augusta Leopolda von Fritsche, Prezesa Rejencji Koszalińskiej w latach 1834–1852, zasłu-
żonego dla rozwoju Koszalina (il. 94). Wygląd tego pomnika dokumentuje pocztówka z początku
XX wieku251. Monument miał formę symbolizującego wieczne trwanie obelisku, stylizowanego na
stożkową wiązkę rózeg liktorskich, ustawioną na sześciennym cokole – za pomocą tego nawiąza-
nia do rzymskiej kultury, pomnik specjalnie honorował osobę zasłużonego urzędnika252.

7.3.6. Instytucje kultury, firmy hotelarsko-rozrywkowe


Osobne pocztówki i zdjęcia poświęcone były upamiętnianiu i dokumentowaniu wyglądu siedzib
instytucji, pełniących funkcje kulturalne, edukacyjne i rozrywkowe. Funkcjonujące w Koszalinie
muzeum zostało uwiecznione na inwentaryzacyjnych fotografiach dopiero po przeniesieniu go
w 1929 roku z domu przy obecnej ul. Szpitalnej (Lazaret Str.) do palladiańskiej willi przy obec-
nej ul. Piłsudskiego (il. 95). Fotografie przedstawiały fasadę muzeum z napisem na frontonie:
HEIMATMUSEUM oraz sale muzealne. Jedna z sal była urządzona meblami w różnych sty-
lach i obrazami tak, że przypominała eklektyczny salonik mieszczański (il. 96), w drugiej zorga-
nizowano izbę jamneńską i eksponowano regionalne zabytki etnograficzne253.

247
Köslin Kriegerdenkmal der 49 er, zbiory Bogdana Gołubickiego.
248
Köslin Pom. Gefallenen-Denkmal, zbiory Bogdana Gołubickiego.
249
Köslin i. Pom. Krieger Denkmal Inf. Reg. v.d. Goltz i. Pom. Nr 54, zbiory Bogdana Gołubickiego.
250
Gruss aus Köslin, karty z ok. 1905 r., w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztów-
kach..., s. 106–107.
251
Mein freundliches Köslin…, s. 69, il. górna.
252
Kopia (?) tego pomnika, na której nie ma oplatającego obelisk festonu, jak ustaliło Stowarzyszenie Przyjaciół Ko-
szalina, znajduje się na posesji Zygmunta Wujka, koszalińskiego artysty, P. Polechoński, Szanujmy tych, co byli przed
nami, „Wiadomości Koszalińskie Głos Pomorza, 28–29.08.2004, nr 202, s. 7.
253
MNS, fotografie archiwalne, nr inw. MNS/AFoto/:15823–15824; 15825, 1–4.

750-lecie Miasta Koszalina 401


Ewa Gwiazdowska

Koszaliński kino-teatr czynny był w trzypiętrowym budynku z mansardowym dachem sto-


jącym przy obecnej ul. Grunwaldzkiej (Am runden Teich), przypominającym zwykłą kamieni-
cę (obecnie w tym miejscu stoi kino Adria). W cyklu reklamowych widokówek z początku XX
wieku uwieczniono wygląd tego secesyjnego gmachu oraz jego wnętrz254 (il. 97). Karty ukazujące
salę kinowo-teatralną ozdobioną plafonem, salę restauracyjną i werandę, a także hol wejściowy
świadczyły o tym, jaki ważny był ten reprezentacyjny budynek dla koszalińskiej społeczności
(il. 98). Towarzystwo miłośników teatru liczyło wielu członków (w 1925 r. ok. 1000), zatem mo-
gło zadbać o bogatą oprawę architektoniczną podziwianych widowisk255.
Koszalińskie hotele przedstawiane były głównie w kontekście zabudowy placów i ulic, przy
których się znajdowały, choć zdarzały się pocztówki, których tematem były „portrety” poszcze-
gólnych hoteli. Wygląd ekskluzywnego koszalińskiego hotelu „Kronprinz”, stojącego przy połu-
dniowej stronie rynku, na rogu obecnej ul. 1 Maja, po przebudowie, dzięki której zyskał okazałą,
neobarokową sylwetkę, upamiętniła widokówka z drugiej dekady XX wieku256 (il. 30). Przed
hotelem parkuje powóz zaprzężony w białego konia. Widokiem nowego gmachu ozdobiono
również papier firmowy, służący jednocześnie reklamie hotelu257. Drugi ważny koszaliński hotel
– „Deutsches Haus” (il. 33–34), stojący przy północnej stronie rynku, także upamiętniony został
na odrębnych pocztówkach. Karta wydana około 1900 roku przedstawiała fasadę hotelu ze sto-
jącym przed nim powozem zaprzężonym w czarnego konia, zapewne w celu odróżnienia się od
powozów hotelu „Kronprinz”258. Wystrój wnętrza hotelowej restauracji znany jest z pocztówki
z około 1922 roku259. Promocyjne zdjęcia pocztówkowe upamiętniały często hotel Schumachera
po rozbudowie w 1925 roku, kiedy to od strony obecnej ul. Kaszubskiej dobudowano skrzydło
z narożnym kolistym wykuszem w stylu art deco. W tym nowoczesnym stylu urządzono także
wnętrze restauracji260 (il. 68).
Wyrazistym przykładem unowocześnienia wyglądu XIX-wiecznego budynku jest przebu-
dowa elewacji gospody „Pod Trzema Koronami” (Gasthof Drei Kronen), widoczna przy po-
równaniu dwóch widokówek: starszej – sprzed pierwszej wojnie światowej i nowszej – z okresu
drugiej wojny światowej261. Na perspektywie obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str.) w kierunku
254
Kammerlichtspiele, Köslin, Bünne und Deckengemälde, Kammerlichtspiele, Köslin, bez tytułu, Veranda der Kammer-
lichtspiele, Köslin, karty w zbiorach Bogdana Gołubickiego; Eingang zum Theatersaal, Kammerlichtspiele, Köslin,
K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 25, il. górna.
255
J. Stanielewicz, Między dwiema wojnami (1918–1945), w: Dzieje Koszalina…, s. 252 (221–254).
256
Hotel Kronprinz. Inh. C. Siedentopf, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
257
Hotel Kronprinz Besitzer Oskar Hethey, dat. 10.10.1933, http://koszalin.fotopolska.eu/419211,foto.html (dostęp
22.08.2013).
258
Gruss aus Köslin. Hôtel Deutsches Haus, Kunstverlag v. H. Kolterjahn, Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkud-
niewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 95.
259
Hotel Deutsches Haus, Köslin, Am Markt, w: tamże, s. 96.
260
Pocztówki bez nazwy, lata 20. i 30. XX w., reprodukcje w: K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotogra-
fiach…, s. 22, il. dolna; B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 13–14.
261
Köslin. Neutrostrasse, w: K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 12, il. dolna; zbiory Bog-
dana Gołubickiego; Gasthaus Drei Kronen, Köslin, Neuetorstr. 28, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach..., s. 31.

402 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

zachodnim, zajazd, widoczny po lewej stronie, był historyzującą piętrową kamienicą, nakrytą
ceramicznym dachem naczółkowym. Boniowany parter zdobiony płycinami podokiennymi two-
rzył cokół dla piętra o gładkich ścianach i oknach w dekoracyjnych opaskach. Widokówka ze
zdjęciem wykonanym kilka dekad później od strony obecnej ul. Grunwaldzkiej ukazuje gospo-
dę, jako nowoczesny budynek o gładkich ścianach i dużych, trójdzielnych oknach. Tylko forma
naczółkowego dachu pozostała taka sama.
Zapewne każdy z licznych koszalińskich lokali restauracyjnych, pełniących także funkcje kul-
turalno-rozrywkowe oraz siedzib organizacji, stowarzyszeń czy klubów zamawiał co pewien czas
reklamową pocztówkę lub pocztówki z widokiem swojego budynku lub całego założenia oraz
wnętrza lokalu. Zachowane przedstawienia wielu z nich świadczą o rozwiniętym życiu towarzy-
skim i społecznym stolicy rejencji. Klasycystyczny budynek Loży Mariackiej pod Złotym Mie-
czem (Loge Maria zum Golden Schwert), która stała przy obecnej ul. Grodzkiej (Schloß Str. 9)
udokumentowano na widokówce z około 1917 roku262.
Powszechnie znanym lokalem był zakład Lüdtkego, położony przy obecnej ul. Zwycięstwa
(Berg Str.), na skraju odcinka plant zwanego Dużym Wałem. Założenie składało się z restauracji
z ogrodem i sali teatralnej, upamiętnionych na karcie z początku XX wieku263 (il. 99). Przypomi-
nały one wyglądem nieduże, neorenesansowe kamienice ze skromnym detalem architektonicz-
nym. Wyróżniał się wydłużony budynek, mieszczący salę teatralną, którego elewacje dzielone
były pilastrami, a wysokie okna zamknięte łukiem odcinkowym sięgały od gzymsu cokołowego
do gzymsu okapowego. Od strony ulicy założenie, choć niejednorodne, zestawione z kilku róż-
nych budynków, wyglądało bardziej okazale, o czym świadczy widokówka z drugiej dekady XX
wieku (?)264. Budynek był już wówczas nie tylko siedzibą teatru, ale pełnił także rolę sali koncer-
towej i balowej. Lokal przejęty w latach trzydziestych XX wieku (?) przez kolejnego właściciela,
Helmuta Zelsa, częściowo przebudowany, znany jest ze zdjęcia wykonanego około 1970 roku,
kiedy mieścił się tam Miejski Ośrodek Kultury, funkcjonujący do dziś265. Pierwszy zakład Hel-
muta Zelsa na przełomie XIX i XX wieku znajdował się przy obecnej ul. Konstytucji 3 Maja
w historyzującej kamienicy, którą na początku XX wieku właściciel przebudował i rozbudował
w stylu secesji, dodając do restauracji salę balową i dom koncertowy. Lokal po przebudowie po-
pularyzowała pocztówka wydana około 1915 roku, na której pokazano fasadę zakładu i wnętrze
funkcjonujące w okresie wojny jako rezerwowy lazaret266 (il. 100).
Liczne dawne pocztówki świadczą o tym, że wśród koszalinian popularna była siedziba Towa-
rzystwa Strzeleckiego, zlokalizowanego na terenie obecnego Parku Książąt Pomorskich, przy obec-
nej ul. Kościuszki. Była tam czynna restauracja pod nazwą Ogród Strzelecki (Schützengarten). Karta

262
Loge Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 128.
263
Gruß aus Köslin. Lüdtke’s Lokal. Lüdtke’s Theater Saal und Garten, zbiory Bogdana Gołubickiego.
264
Lüdtke’s Theater-, Konzert- und Ballhaus. Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
265
Zdjęcie drugiej siedziby Konzerthaus Zels (przy ob. ul. Zwycięstwa (Berg Str.) wykonane przez dawnego mieszkańca
Koszalina, Mein freundliches Köslin…, s. 73, il. górna.
266
Köslin. Zels Festsäle als Reserve-Lazarett, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocz-
tówkach..., s. 57.

750-lecie Miasta Koszalina 403


Ewa Gwiazdowska

z około 1910 roku ukazuje ją od strony parku, którego drzewa osłaniały obszerny plac z rozsta-
wionymi szeregami ogrodowych stołów restauracyjnych i ocieniały drewniany, arkadowy pawilon,
chroniący gości w deszczowe dni267. Drzewa te posadzono na przełomie wieków, o czym świadczy
karta z 1901 roku268 (il. 101). Panoramiczne ujęcie całego założenia, wykonane z góry, z widocznym
bocznym, wyższym skrzydłem i arkadowym podcieniem, jest tematem światłodrukowej pocztówki
z lat dwudziestych XX wieku269. Restauracja Klubowa (Club Restaurant) czynna była na początku
XX wieku przy rynku, pod numerem 15, w starej, narożnej, barokowej kamienicy. Wygląd skrom-
nej, piętrowej, barokowej kamienicy z poddaszem oświetlonym oknem, zwany wolim okiem, oraz
widok eklektycznego wnętrza oświetlonego nowoczesnymi żyrandolami z kulistymi kloszami lamp
uwiecznione zostały na karcie z początku XX wieku270. Nieco późniejsza, secesyjna pocztówka zdo-
biona motywem kwiatów przedstawiała kamienicę po przebudowie, podwyższoną o drugie piętro,
z elewacją upiększoną w stylu historyzującym oraz nastrojowe wnętrze podczas zabawy karnawało-
wej271. Inna pocztówka, z początku XX wieku, jest montażem trzech widoków, upiększonych moty-
wem kwiatów wiśni, przedstawiających założenie restauracyjne, służące stowarzyszeniom – odpo-
wiednik dawniejszej resursy272. Na poszczególnych widokach ukazano parterowy budynek lokalu,
fragment ogrodu z dużymi stołami, nad którymi drzewa nisko rozpościerały gałęzie i zakątek ogro-
du z gabinetem otoczonym żywopłotem, przeznaczony na bardziej intymne spotkania. Dom Klubo-
wy, w czasach nazistowskich Dom Partyjny (po wojnie Okręgowy Urząd Ubezpieczeń, obecnie To-
warzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA), często przedstawiany w perspektywie obecnej ul.
Zwycięstwa (Berg Str.), był tematem archiwalnego zdjęcia wykonanego na początku XX wieku273.
Gmach wzniesiono w stylu neorenesansu, zwieńczono tralkową attyką, upiększono balkonem na osi
fasady i wielobocznym ryzalitem z bocznym wejściem w krótkiej ścianie od strony parku. Siedzibę
Izby Rzemieślniczej wraz z restauracją udokumentowano na widokówce na początku XX wieku, po
powiększeniu lokalu mieszczącego się w historyzującym, dwupiętrowym budynku o secesyjny pawi-
lon, w którym była sala konsumpcyjna274. Przed restauracją sportretowana została rodzina właściciela
(?) a w otwartych drzwiach – ucztujący goście. Wnętrze sali bankietowo-teatralnej Izby Rzemieśl-
niczej znane jest z archiwalnej fotografii przedstawiającej dwukondygnacyjną salę dzieloną dwoma
rzędami kolumn, z balkonami i sceną oddzieloną od sali kurtyną275. Lokal Pohlenza reklamował się
jako kawiarnia muzyczna, w której można posłuchać koncertów. Został uwieczniony na pocztówce
z lat dwudziestych XX wieku, która ukazuje fragment wnętrza ze schodami na wyższy poziom,
zaprojektowany w stylu łączącym cechy secesji geometrycznej i art deco276. W latach trzydziestych
267
Restaurant Schützengarten. Inh. Otto Weikert. Köslin, B. Dmochowski, M. Sobczyk, Koszalin na starych..., il. 41.
268
Gruss aus Köslin. Schützengarten. Kunstverlag v. H. Kolterjahn, zbiory Bogdana Gołubickiego.
269
Köslin – Schützenhaus Inh. Artur Witthaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.
270
Gruss aus Köslin. Club Restaurant, zbiory Bogdana Gołubickiego.
271
Club-Restaurant Köslin, R. Heinrich, Köslin, Markt 21, MK, nr inw. MK/HM/369/I.
272
Gruss aus Köslin. Vereinshaus-Garten, zbiory Bogdana Gołubickiego.
273
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 16.
274
Köslin. Gewerkschaftshaus, zbiory Bogdana Gołubickiego.
275
Mein freundliches Köslin…, s. 34, il. górna.
276
A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach...,il. 56.

404 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

XX wieku wnętrze miało modernistyczny wygląd. Karta z tego czasu przedstawia podłużną, jasno
malowaną salę, wyposażoną w lekkie meble firmy Michaela Thoneta277. Przy ścianie pośrodku sali
znajdowało się miejsce dla zespołu muzycznego. Przed lub po spacerze można było wzmocnić się
w „Restauracji Lipowej” (Linden-Restaurant), która czynna była przy obecnej ul. Krasińskiego
(Wall Str.) przy promenadzie. Mieściła się na parterze czynszowej kamienicy, co upamiętniono na
pocztówce z około 1925 roku, na której sportretowany został także personel stojący przy wejściu278.
Kilka lokali czynnych było przy ulicach prowadzących „na łono natury”. Na początku XX wie-
ku funkcjonował na obrzeżach Koszalina lokal Krausego – dwuskrzydłowy, murowany budynek
z ryglowymi przybudówkami, otoczony drzewami, udokumentowany na pocztówce z tego cza-
su279. Restauracje działające przy ul. Piłsudskiego, prowadzącej na Górę Chełmską, niejednokrotnie
reklamowały się za pomocą pocztówek, jako miejsca konsumpcji i jednocześnie sale, w których
można posłuchać muzyki. Karta z około 1912 roku dokumentuje wygląd restauracji i kawiarni Eri-
cha Brosego, gdzie organizowano koncerty280. Widokówka z około 1927 roku przedstawia wygląd
i salę restauracyjną „Alt Heidelberg”, położoną u zbiegu obecnych ulic Piłsudskiego i Moniuszki
(Lorenz Str.). Lokal był dużą salą z absydą, w której umieszczono scenę281.
Bardzo popularne były widokówki przedstawiające lokale położone poza miastem, w Roko-
sowie, w Kłosie (Kluss), w leśniczówce przy obecnej ul. Morskiej (Buchwald Str.), a szczególnie
restaurację na Górze Chełmskiej (Golm) wraz z górującą nad nią wieżą widokową, przedstawianą
także na osobnych kartach. Popularnym lokalem, czynnym w Rokosowie na początku XX wieku,
była restauracja „Pod kamieniem żółciowym” (Zum Gallenstein) mieszcząca się w długim histo-
ryzującym budynku z kilkuosiowym ryzalitem, którego szczyt zwrócony do drogi był dalekim
echem klasycystycznego frontonu282. Z archiwalnych fotografii znany jest wygląd ogródka Kirscha
(Kirsch’s Bürgergarten) i wnętrza zajazdu „Dąb” (Eiche) w Rokosowie283. Malowniczy widok re-
stauracji w Kłosie, założonej w zabudowaniach dawnej papierni namalował Willi Schulze. Jego
obraz rozpowszechniano pod postacią barwnej widokówki284. Widoki restauracji na stoku Góry
Chełmskiej i na jej szczycie masowo powstawały na przełomie XIX i XX wieku, kiedy ruch
turystyczny rozwijał się szczególnie intensywnie. Nieistniejąca „Restauracja Chełmska” (Gollen
-Restaurant) na przedłużeniu obecnej ul. Piłsudskiego (Danziger Str.) znana jest z pocztówek
litograficznych i fotograficznych. Zdobiona rokokowym motywem karta z końca XIX wieku po-
kazuje założenie od strony fasady wraz z drewnianym podcieniem usytuowanym wzdłuż boku

277
Koncert–Café Pohlenz, zbiory Bogdana Gołubickiego.
278
Linden-Restaurant. Frühstück, Mittag und Abendtisch, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na
starych pocztówkach..., s. 119.
279
Gruss aus Köslin. Krause’s Etablissement, litografia, wyd. Bernhard Jacob, Köslin, zbiory Bogdana Gołubickiego.
280
Köslin. Danziger Str. mit Brose’s Restaurant, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocz-
tówkach..., s. 176.
281
Familien-Restaurant „Alt Heidelberg“, w: tamże, s. 176.
282
Rogzow. Restaurant Gallenstein. Inh. Paul Sinnhuber; Gruss aus Gallenstein Hübner’s Restaurant und Gartenlokal, wyd.
J.R. & Co. K[öslin], zbiory Bogdana Gołubickiego
283
Mein freundliches Köslin…, s. 91, il. dolna i górna.
284
Waldrestaurant „Papiermühle” b. Köslin, sygn. p.d.: WILLI SCHVLZE, MK, nr inw. MK/HM/342/I.

750-lecie Miasta Koszalina 405


Ewa Gwiazdowska

dziedzińca285. Zakład prowadzony w 1928 roku przez Ernsta Kuhse wykorzystał widokówkę
z początku XX wieku, przedstawiającą restaurację z boku, sfotografowaną tak, jak widział ją
spacerowicz idący górą, skrajem lasu286. Panoramiczne przedstawienia panoramy restauracji na
szczycie Góry Chełmskiej wykonywano od strony stromych drewnianych schodów, prowadzą-
cych prosto do lokalu – długiego, ceglanego pawilonu oświetlonego ciągiem arkadowych, biało
malowanych okien. Na takim ujęciu było widać, jak wysoko wznosiła się cylindryczna ceglana
wieża widokowa287. Kompozycję taką upiększano nieraz wmontowując malowniczy sztafaż – spa-
cerowiczów odpoczywających na otoczonym lasem trawniku przed restauracją. Wykonywano też
ujęcia od strony starego budynku restauracji i ogrodu restauracyjnego z tłumem gości, siedzących
przy stolikach na wolnym powietrzu i sylwetkami spacerowiczów wmontowanymi w bliższe pla-
ny pocztówki288.

7.3.7. Zabudowa mieszkalna


Mieszkalna zabudowa Koszalina przez wieki, aż po wielki pożar w 1718 roku, nie ulegała za-
sadniczym zmianom. Poszczególne domy zamieszkiwane były przez rodziny i jednocześnie słu-
żyły im za miejsca pracy, ale i domy odbudowane po pożarze, w pierwszej ćwierci XVIII wieku,
przez dziesiątki lat trwały w niezmienionym stanie. Dopiero wiek XIX zaczął przynosić syste-
matyczne zmiany form domów i ten proces kontynuowany był w XX wieku. Powstawały ka-
mienice czynszowe, w których mieszkało kilka, kilkanaście rodzin, poza starym miastem wzno-
szono również domy jedno- i kilkurodzinne, a już w XX wieku – wielorodzinne bloki. Wraz ze
zmieniającymi się stylami architektonicznymi, nadawano domom nowe formy, a stare kamienice
przebudowywano, powiększano i unowocześniano. Dzieje przekształcania się wyglądu i wielko-
ści domów mieszkalnych odzwierciedlono w przedstawieniach poszczególnych budynków, a tak-
że w licznych projektach domów, od ostatniej ćwierci XIX wieku po lata czterdzieste XX wieku,
zachowanych w miejskich aktach budowlanych w APK.
Na pocztówce z początku XX wieku utrwalono najstarszy, zachowany wówczas koszaliński
dom, pochodzący z 1692 roku. Jego widok świadczył o tym, jak wyglądały domy mieszczań-
skie, zamieszkiwane przez wielu koszalinian przed wielkim pożarem289 (il. 102). Dom stojący
przy obecnej ul. ks. Bogusława II był budynkiem szczytowym, wzniesionym w konstrukcji
ryglowej, jednopiętrowym, czteroosiowym, a więc należał do dużych domów postawionych na
dwóch pierwotnych działkach miejskich. Bogaci mieszczanie wznosili domy murowane, któ-
rych przykładem może być kamienica przy obecnej ul. 1 Maja utrwalona na pocztówce z okre-

285
Gruss vom Gollen-Restaurant Köslin. Verlag v. Hellmuth Kolterjahn Köslin, zbiory MK, nr inw. MK/HM/380/I
z. 1550.
286
Köslin. Gollen-Restaurant, Inh. Ernst Kuhse, w: K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 33,
il. dolna.
287
Der Gollenturm bei Köslin. Die neue Halle, w: tamże, s. 33, il. górna; Köslin. Partie zum Gollenturm, w: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 188.
288
Köslin. Der Gollenturm u. Restaurant, w: tamże, il. 87.
289
Altestes Haus in Köslin. Große Baustr. 11. Erbaut 1692, zbiory Bogdana Gołubickiego; obecnie dom nie istnieje.

406 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

su międzywojennego290. Ten szczytowy, piętrowy, dwuosiowy dom zachował dawną szerokość,


gdyż stał na pierwotnej wąskiej działce miejskiej, natomiast jego fasada została przebudowana
i unowocześniona po pierwszej wojnie światowej. Inny dawny dom szczytowy, stojący przy
obecnej ul. 1 Maja na początku XX wieku znajdował się w stanie ruiny, co udokumentowano
na zdjęciu291 (il. 103).
Na początku XIX wieku przy głównych ulicach wznoszono domy klasycystyczne, nieraz obej-
mujące teren kilku pierwotnych działek. Archiwalne zdjęcia przedstawiają kilka takich domów
o fasadach zdobionych płaskimi reliefami. W jednym z nich, upiększonym fryzem i opaskami
okiennymi z motywów roślinnych, mieściła się drukarnia i księgarnia Richarda Ludwiga292 (il. 104).
Wieloosiowy budynek klasycystyczny dekorowany płycinami z motywami roślinnymi i zwieńczo-
ny szczytem z półkolistym oknem, tzw. termalnym, znajdował się przy obecnym pl. Wolności293.
Od drugiej ćwierci XIX wieku powstawały już typowe historyzujące kamienice. Na tere-
nie starego miasta początkowo wąskie, odpowiadające dawnym działkom budowlanym, a potem
większe, obejmujące dwie lub więcej dawnych działek. Proces ten udokumentowały omówione
widoki pocztówkowe. Od przełomu XIX i XX wieku Koszalin nie tylko ulegał przebudowie, ale
i szybko się rozbudowywał. Projekty zachowane w aktach dostarczają przykładów różnych form
i wielkości kamienic – od niewielkich, jednopiętrowych – po kilkupiętrowe wieloosiowe. Liczba
pięter była regulowana przepisami, zależała także od zamożności zleceniodawcy. Typowy wygląd
kamienicy wznoszonej w stylu historyzmu, przy ulicach rozwijających się od końca XIX wieku,
miał dom zaprojektowany w 1892 roku przy obecnej ul. Matejki (Elisen Str. 9) dla fryzjera Gu-
stava Petersa294 (il. 105). Była to kamienica piętrowa, siedmioosiowa, podpiwniczona, z oświetlo-
nym poddaszem, nakryta niskim dachem. Parter fasady był boniowany, a okna na piętrze ujęte
w ozdobne, neorenesansowe opaski. Kamienica była dwutraktowa, a kuchnie i pomieszczenia
gospodarcze mieściły się w dwóch oficynach. Przykładu dużej, neobarokowej kamienicy, sześcio-
osiowej, czterokondygnacyjnej (podpiwniczonej, z oświetlonym poddaszem), dostarcza projekt
domu z 1893 roku przy obecnej ul. Wojska Polskiego (Artillerie Str. 1) dla Theodora Retzlaf-
fa295. Kamienicę bogato zdobioną neomanierystycznym detalem architektonicznym zbudowano
w 1896 roku dla wysokiego urzędnika telegrafów – Wendta przy obecnej ul. Wojska Polskiego
(Füsilier Str. 5)296. Okazałą eklektyczną willą podmiejską był budynek zaprojektowany w 1899
roku dla wdowy Elise Bartikowskiej przy obecnej ul. Piłsudskiego (Danziger Str. 45). Dom na
planie kwadratu ze ściętymi narożami, był piętrowy, z portykiem, nakryty prawie płaskim da-
chem typu palladiańskiego; elewacje zdobił detal neorenesansowy297 (il. 106).

290
K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 23, il. prawa.
291
MNS, fotografia archiwalna, nr inw. MNS/AFoto/16331.
292
MNS, fotografia archiwalna, nr inw. MNS/AFoto/16332.
293
MNS, fotografia archiwalna, nr inw. MNS/AFoto/16333, reprodukcja drukowana.
294
APK AmK WB, sygn. 1340.
295
APK AmK WB, sygn. 1053.
296
APK AmK WB, sygn. 1409.
297
APK AmK WB, sygn. 1305.

750-lecie Miasta Koszalina 407


Ewa Gwiazdowska

Kształt niektórych dużych kamienic historyzujących z ostatnich dziesięcioleci XIX wieku


i początku XX wieku upamiętniony został na pocztówkach. Karta z początku XX wieku, za-
pewne potraktowana jako reklama, przedstawia fasadę neorenesansowej, dwupiętrowej kamie-
nicy, w której mieścił się zakład litograficzny i oficyna C.G. Hendessa, wydająca m.in. „Kösliner
Zeitung” (Gazetę Koszalińską)298.
W pierwszych dekadach XX wieku dominowało budownictwo mieszkalne o formach eklek-
tycznych, kamienice o secesyjnym wystroju projektowano rzadziej. Niejednokrotnie łączono
formy wywodzące się z rodzimej, niemieckiej sztuki budowlanej i tradycji różnych epok z ce-
chami secesji, stosowanymi przede wszystkim w podziałach okien, rzadziej w dekoracji elewa-
cji. Projekt budynku przy obecnej ul. Podgórnej (Acker Str. 32) dla murarza Theodora Sielaffa
wykonany w 1906 roku przedstawia kamienicę typową dla budownictwa poprzedniego stulecia,
historyzującą, kilkuosiową, jednopiętrową o skromnym detalu architektonicznym299 (il. 107). Jak
wyglądał dom podmiejski przeznaczony dla rolnika, niewielki, dwukondygnacyjny, o uproszczo-
nym wystroju historyzującym, zaopatrzony w budynki gospodarcze, informuje projekt budynku
z 1903 roku dla zleceniodawczyni Schulz, przy obecnej ul. Mieszka I (Baster Weg 24)300. Zu-
pełnie inną skalę miał budynek zlecony przez rzeźnika Ferdinanda Mewsa na narożu obecnych
ulic Dworcowej i Jana z Kolna (Neue Bahnhof Str. i Buchwald Str. 7), zaprojektowany w dwóch
wersjach w latach 1913–1914. Był on ciągiem zabudowy, złożonym faktycznie z czterech du-
żych, dwupiętrowych kamienic z mansardowymi dachami mieszczącymi trzecie piętro. W wy-
glądzie gmachu połączono cechy wernakularne (w pierwszej wersji) i neobarokowe (w drugiej
wersji, zrealizowanej i istniejącej obecnie) z secesyjnymi podziałami okien301. Kamienicą eklek-
tyczną o charakterystycznej wertykalnej formie podporządkowanej geometrii, zdobionej detalem
będącym dalekim echem ornamentów barokowych z oknami o secesyjnym podziale, typowym
dla geometrycznego nurtu w secesji, był dwupiętrowy dom z wystawką zaprojektowany w latach
1913–1914 przy obecnej ul. Kaszubskiej (Gärtner Str. 2) dla Ernsta Schwarza302 (il. 108). Prawie
po sąsiedzku, pod numerem 7, stała już od 1908 roku bardziej tradycyjna, duża, sześcioosiowa
kamienica, z przejazdem na podwórze wykonanym w bocznej osi, należąca do mistrza kołodziej-
skiego Paula Tredera303 (il. 109). Mimo cech secesyjnych, takich jak asymetryczny podział fasady,
dekoracje bocznego szczytu i opasek okien w mansardzie oraz podziałów w pozostałych oknach,
w wyglądzie domu dominował neobarok, na który składały się następujące elementy architek-
toniczne: boniowany parter, boniowane pilastry i opaski okienne oraz wykrój okien. Kamienicą,
w której połączono cechy secesji i neorenesansu północnego był dom wzniesiony w 1907 roku
przy obecnej ul. Młyńskiej (Gohrbander Str. 5) dla kupca Reinharda Wieganda304 (il. 110).

298
MK, nr inw. MK/HM/244/I.
299
APK AmK WB, sygn. 956.
300
APK AmK WB, sygn. 1108.
301
APK AmK WB, sygn. 1227.
302
APK AmK WB, sygn. 1417.
303
APK AmK WB, sygn. 1421.
304
APK AmK WB, sygn. 1467.

408 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Wygląd okazałych, eklektycznych willi podmiejskich można obserwować na widokówce uka-


zującej odleglejszy od starego miasta fragment obecnej ul. Piłsudskiego305. Dumni właściciele
niektórych willi chwalili się swoimi domami zamawiając reklamowe pocztówki portretowe, jak
uczynił to Wardelmann w drugiej dekadzie XX wieku jednocześnie portretując siebie i swoją
rodzinę, stojącą na tarasie wieńczącym ryzalit willi i przed domem306.
Od drugiej połowy lat dwudziestych XX wieku funkcjonalizm, którego rysy pojawiały się
już wcześniej w domach typu willowego, zaczął dominować w budownictwie mieszkaniowym.
Zarówno bloki mieszkalne, jak i domy osiedlowe: jedno-, dwu- oraz kilkurodzinne nawiązy-
wały do neoklasycyzmu północnego, ale w bardzo uproszczonej postaci, wskutek czego, szcze-
gólnie duże domy przypominały koszary. Budynki sprowadzane do prostych form kubicznych
otrzymywały wysokie dwu- i czterospadowe dachy, co nadawać im miało rys tradycyjnego
budownictwa rodzimego. Zjawisko to uchwycone zostało na widokówce z około 1935 roku,
przedstawiającej osiedle przy obecnej ul. Morskiej (Buchwald Str. 4), a także na zdjęciu od-
cinka obecnej ul. Piłsudskiego307. Liczne projekty tego typu domów znajdują się w kosza-
lińskich aktach budowlanych. W 1928 roku gmina koszalińska wybudowała przy obecnej ul.
Modrzejewskiej (Bublitzer Str. 96) osiedle przeznaczone dla robotników, złożone z trzech
domów dwunastorodzinnych308. Koszarowy, funkcjonalny, pozbawiony detalu wygląd miał
duży, piętrowy dom mieszkalny, którego budowę zleciła w 1939 roku przy obecnej ul. Kruczej
(Bromberger Str. 10) Helene Frank, żona kupca309. Osiedle domków bliźniaczych realizowane
w 1936 roku z pożyczki rządowej przy obecnej ul. Spokojnej (Günter Ross Str. 13–19) złożo-
ne było z wydłużonych parterowych domów, nakrytych wysokim, dwuspadowym dachem310.
Druga kondygnacja mieszkalna znajdowała się na poddaszu. Chałupy położone na przedmie-
ściach niejednokrotnie były przekształcane i powiększane, aby choć w minimalnym stopniu
nawiązywały do budownictwa miejskiego. Parterowy dom robotnika Ottona Battista w 1933
roku przebudowano, dodając piętro w formie szerokiej wystawki i zmieniając proporcje okien
na takie, jakie wówczas były modne311.

7.3.8. Zakłady przemysłowe


W XIX i na początku XX wieku w Koszalinie nie tylko rozbudowywano i unowocześniano
założenie młyńskie, ale powstawały także kolejne zakłady przemysłowe, które były przedsta-
wiane na papierach firmowych, a także fotografowane. Te widoki służyły promocji zakładów
i reklamie ich wyrobów. Stanowiły także wyraz dumy miasta ze swego uprzemysłowienia. Pa-

305
K. Rypniewska, H.-P. Schulz, Koszalin w starych fotografiach…, s. 26, il. dolna.
306
Gruß aus Köslin. Villa Wardelmann, pocztówka ręcznie kolorowana, zbiory Bogdana Gołubickiego.
307
Köslin i. Pom. Neue Siedlung an der Chaussee nach Großmöllen, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Kosza-
lin na starych pocztówkach..., s. 212; MK, nr inw. MK/HM/42/I.
308
APK AmK WB, sygn. 1218.
309
APK AmK WB, sygn. 1176.
310
APK AmK WB, sygn. 1543.
311
APK AmK WB, sygn. 1435.

750-lecie Miasta Koszalina 409


Ewa Gwiazdowska

noramy fabryk bądź ich ujęcia z lotu ptaka, widoczne na winietach zdobiących listy czy ra-
chunki firmowe pozwalały dokładnie zaznajomić się z wyglądem tych zakładów.
Szeroko znanym koszalińskim zakładem była wędzarnia, założona w 1878 roku przez
C. Waldemanna przy wylocie obecnej ul. Grodzkiej do obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.).
Przed pierwszą wojną światową wędzarnię przekształcono w przetwórnię ryb, której wygląd
przybliża winieta na papierze firmowym312. Na początku XX wieku był to duży, trójskrzydło-
wy, zbudowany na planie podkowy, dwupiętrowy gmach. Winiety papierów firmowych fabryki
maszyn rolniczych i odlewni żeliwa, założonej w 1877 roku, ozdobione były ogólnymi wido-
kami zakładu ujętymi z lotu ptaka313. Przedstawiały rozległe założenie fabryczne o typowej
formie – utworzone przez kilka długich budynków otaczających prostokątny, wydłużony dzie-
dziniec, nad którym dominował wysoki komin.
Na archiwalnym zdjęciu uwieczniony został eklektyczny pałac właściciela młyna, dobu-
dowany do kilkupiętrowych pomieszczeń młyna, obecnie będący siedzibą Muzeum314. Forma
budynku zaakcentowana budowlą wieżową, zwieńczoną neobarokowym hełmem z latarnią
usytuowaną na narożu ulic, naprzeciw wylotu obecnej ul. Młyńskiej świadczyła o aspiracjach
przedsiębiorcy do ogrywania znaczącej roli w gospodarce i społeczności miasta. Młyn i elek-
trownia parowa, wielopiętrowy ceglany budynek przemysłowy, zbudowany na Dzierżęcince
(Mühlenbach), w rejonie dawnego młyna wodnego, na archiwalnym zdjęciu ukazany został
od dołu, z ukosa, co dawało pojęcie o jego bryle i pozwalało podkreślić rozmiary budowli315.
Na kartach pocztowych upamiętniano też zabudowę znajdującą się na tyłach zakładu młynar-
skiego. Na jednej z pocztówek widać niskie domy typu podmiejskiego i potok młyński, prze-
pływający między sztachetowymi płotami otaczającymi te domostwa316. Młyn parowy (w 2001
r. magazyn zbożowy Państwowych Zakładów Zbożowych ze Stoisławia), postawiony po pół-
nocno-zachodniej stronie miasta, przy obecnej ul. Morskiej w 1896 roku udokumentowano
na fotografii317, którą wykonano sprzed gazonu z podjazdem, od dołu, wskutek czego ceglana
budowla młyna wyglądała monumentalnie i przypominała, trójskrzydłową, wieloosiową for-
mą, nowożytny pałac.
Szczegółowo i dokładnie przedstawiono wygląd i pracę koszalińskiego browaru, założonego
przez Augusta Gerlacha w 1873 roku, a jako spółka akcyjna funkcjonującego od 1883 roku. Wy-
konane w latach międzywojennych ujęcie z góry, od strony dziedzińca fabrycznego, umożliwiło
ukazanie całej zabudowy, złożonej z dwóch głównych kilkukondygnacyjnych skrzydeł i licznych
niższych budynków pomocniczych, otaczających dziedziniec, służący do załadunku beczek na
samochody ciężarowe i wozy318.

312
Formularz rachunku ręcznie datowany 1906, wystawa stała, MK, nr inw. MK/HM/111/Rz.P.
313
Winiety w zbiorach MK.
314
Mein freundliches Köslin…, s. 52, il. dolna.
315
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 27.
316
Mein freundliches Köslin…, s. 53, il. górna.
317
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 26.
318
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 21.

410 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Wygląd największej koszalińskiej cegielni, zbudowanej przy obecnej ul. Szczecińskiej (Kör-
liner Str.), znany jest z zachowanej winiety reklamowej zakładów319. Ogólny widok ujęty z lotu
ptaka przedstawia rozległy zespół fabryczny, składający się z cylindrycznego pieca do wypalania
cegieł, szeregu długich, równoległych suszarni oraz magazynów i kilku budynków, usytuowanych
w pasie zieleni, mieszczących biura i zapewne dom dyrektora, poprzedzających zakład od strony
ulicy. Nad całością dominowały trzy kominy, a w okolicy, widoczne po prawej stronie kompozy-
cji, znajdowały się odkrywki, w których wydobywano glinę do wyrobu cegieł. W głębi po lewej
stronie zaznaczono linię kolejową.
Mleczarnia założona w 1895 roku, przy obecnej ul. Szczecińskiej jako Koszalińska Spół-
dzielnia Mleczarska (Kösliner Genossenschaftsmolkerei) upamiętniona została na archiwalnym
zdjęciu, które przedstawiało wieloosiowy, piętrowy budynek zaakcentowany na osi pseudory-
zalitem320. Trójkątny szczyt tego ryzalitu i pilastry na narożach nadawały budynkowi rys kla-
sycystyczny. Inne zdjęcie przedstawiało jednokonny wózek, z woźnicą w uniformie, służący do
rozwożenia wyrobów mleczarskich321.
Obraz znanej koszalińskiej papierni, funkcjonującej przy obecnej ul. Franciszkańskiej,
równoległej do obecnej ul. Morskiej, był tematem kilku zdjęć. Około 1906 roku papiernia
była tematem pocztówki, ukazującej panoramę tej fabryki, założonej w 1833 roku przez
kupca Friedricha Schlutiusa322. Zakład zajmował rozległy teren, co świadczyło o rozkwi-
cie gospodarczym, wynikającym z masowego zapotrzebowania na papier, postępującym od
trzeciej ćwierci XIX wieku323. Widoczny po lewej stronie kompozycji 93-metrowy komin
postawiony w 1913 roku był najwyższym kominem na terenie wschodnich Niemiec. Wła-
ściciele fabryki, od 1928 roku należącej do kapitału angielskiego, zgodnie z nowoczesnymi
zasadami zarządzania wznieśli w okresie międzywojennym osiedle dla pracowników, które
upamiętniono na zdjęciu324.
Wygląd koszalińskiej gazowni położonej przy obecnej ul. Połczyńskiej, czynnej od 1862
roku do dziś, dokumentowała pocztówka światłodrukowa. Panoramiczne ujęcie z ukosa,
okiem mijającego gazownię przechodnia, obrazowało wiele rozmaitych budynków mieszczą-
cych administrację i produkcję oraz szopy gospodarcze i zbiornik gazu325 (il. 111). Dokumen-
tacyjne zdjęcie pokazywało od przeciwnej strony sam budynek fabryczny326.
O funkcjonowaniu w Koszalinie fabryki samolotów, filii zakładu w Magdeburgu czynnej w la-
tach 1908–1918, świadczą zdjęcia różnych typów tych pojazdów. Jedno z nich przedstawia samo-

319
Kösliner Ziegelwerke Inhaber Paul Reiche, w: P. Polechoński, Koszalin w magicznym zwierciadle, Koszalin 2010,
s. 16–17.
320
Mein freundliches Köslin…, s. 37, il. górna.
321
Tamże, s. 37, il. dolna.
322
Köslin. Papierfabrik, wyd. Georg Preuss, Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych
pocztówkach..., s. 211.
323
Mein freundliches Köslin…, s. 54–55.
324
Tamże, s. 56.
325
Köslin. Städtische Gasanstalt, zbiory Bogdana Gołubickiego.
326
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 24.

750-lecie Miasta Koszalina 411


Ewa Gwiazdowska

lot projektu Hansa Gradego z Koszalina, który założył tę fabrykę w 1904 roku, początkowo jako
wytwórnię silników motocyklowych327. W prywatnych zbiorach zachował się fotograficzny portret
koszalińskiego projektanta na jego maszynie, która była pierwszym niemieckim pojazdem po-
wietrznym328. Na pocztówkach przedstawiono m.in. startujący dwupłatowiec a także hydroplan329.

7.3.9. Wystawa rzemieślniczo-przemysłowa


Rozwój rzemieślniczo-przemysłowy i rolny Koszalina uwieńczono w 1912 roku organizacją
wystawy poświęconej prezentacji najnowszych osiągnięć w tym zakresie, a także promocji
regionalnej, jamneńskiej kultury ludowej. Z okazji wystawy wydano serię barwnych pocztó-
wek promujących przedsięwzięcie, co stawiało miasto wśród ważnych ośrodków pomorskich330
(il. 112). Powstały też pojedyncze, czarno-białe pocztówki i zdjęcia, dokumentujące wygląd
wystawy a także pamiątkowe ryciny331. Na widokówkach z nadrukowanym tytułem wystawy
i nazwiskiem projektanta, Eduarda Kocha, słupskiego architekta należącego do Związku Ar-
chitektów Niemieckich (B.D.A.), znalazł się widok całej wystawy z lotu ptaka z pawilonami
rozproszonymi w parkowym otoczeniu, widok z góry na główną aleję wystawy, wejście główne,
teren rekreacyjny ze stawem i wolno stojącymi schodami zakończonymi tarasem widokowym
(il. 113), widok głównego budynku wystawienniczego, hala maszyn oraz ogólny widok grupy
pawilonów. Przedstawienia poszczególnych pawilonów miały charakter promocyjno-reklamo-
wy. Pawilon Białogardu mieścił cukiernię; w chałupie jamneńskiej prezentowano pomorskie
wyroby mięsne i likiery; długi pawilon koszalińskiego browaru serwował piwa pod nazwą re-
stauracji Ober Bayern. Pawilony wystawowe miały skromne, ale eleganckie formy, wywodzą-
ce się z połączenia cech architektury wernakularnej z estetyką secesyjną początku XX wieku,
w której dominowała geometryzacja. Pawilon myśliwsko-sportowy miał oryginalną formę na-
wiązującą do średniowiecznej sztuki skandynawskiej. Na czarno-białych zdjęciach pokazano
etap budowy i rozbiórki wystawy. Pamiątkowa karta pocztowa zachęcała do odwiedzin wysta-
wy wieczorem, kiedy system reflektorów nadawał założeniu nastrojowy charakter. Podświetlo-
na była wysoka fontanna, a światła lamp odbijały się w wodzie stawu (il. 114).

7.3.10. Parki i skwery


Koszalinianie od XIX wieku, kiedy miasto zaczęło się rozwijać poza murami, na przedmieściach,
pielęgnowali miejską przyrodę, na którą w obrębie murów nie było miejsca. Ten trend urbani-

327
Tamże, s. 25.
328
Hans Grade (17.05.1879 Koszalin – 22.10.1946 Bork), Mein freundliches Köslin…, s. 86, il. środkowa.
329
L.V.G. Doppeldecker, zbiory Bogdana Gołubickiego; zdjęcie wodnopłatowca przy brzegu w zbiorach MK, nr inw.
MK/HM/63/I.
330
W kolekcji Bogdana Gołubickiego znajduje się 12 pocztówek z tego cyklu, a w zbiorach MK cztery pocztówki,
w tym dwie, których brak w zbiorze prywatnym: nr inw. MK/HM/: 301/I, 333/I; 397/I, 400/I.
331
Bogdan Gołubicki ma dwie pocztówki czarno-białe, MK dokumentacyjne zdjęcie nr inw. MK/HM/175/I, a MNS
barwną litografię nr inw. MNS/AFoto/16350, w: E. Gwiazdowska, Koszalin…, s. 51, il. 8.

412 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

styczny jest bardzo dobrze widoczny w wyborze tematyki kart pocztowych, świadczących o tym,
że miasto dumne było ze swej zieleni i promowało obraz Koszalina, jako miasta parków i zie-
leńców. Bardzo popularnym motywem były widoki promenad i urządzeń parkowych na odcin-
ku plant zwanym Dużym Wałem, między obecnymi ulicami Młyńską i Zwycięstwa (Berg Str.)
i na Małym Wale między obecnymi ul. Zwycięstwa (Berg Str.) i 1 Maja. Na Dużym Wale były
rozległe zieleńce i aleje z ławkami oddzielone od zabudowy pasami krzewów i drzew332. Roz-
maite kształty koron drzew, sadzonych w grupach, gdy rośliny wyrosły uczyniły park bardzo
atrakcyjnym wizualnie333. W pobliżu mostu przy obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) znajdowała
się fontanna usytuowana pośrodku trawnika, zdobionego gazonami kwiatowymi i otoczonego
krętymi alejkami, co upamiętnia kolorowa pocztówka z początku XX wieku z widokiem parku
z mostu na Dzierżęcince (Mühlenbach)334 (il. 115). Specjalną atrakcją przyrodniczą był zabyt-
kowy, wielowiekowy jawor335. Uroku dodawał parkowi nurt Dzierżęcinki, z przerzuconym nad
nią secesyjnym, arkadowym mostkiem oraz staw zamkowy, rekultywowany w 1934 roku. Wido-
ki tych części parku utrwalone na barwnych pocztówkach pozwalały uzmysłowić piękno tego
najokazalszego koszalińskiego założenia ogrodowego336. Przedstawienie stawu na pocztówce
z lat trzydziestych XX wieku pokazuje, jak rozległy był teren parku na Dużym Wale337. Mały
Wał miał inny charakter – był to wydłużony trawnik porośnięty drzewami. Po obu jego bokach
biegły szerokie aleje spacerowe, połączone kilku ścieżkami przecinającymi trawnik. Panorama
tego parku znana jest z pocztówki z początku XX wieku338 (il. 94).
Zielenią otaczano wznoszone na przedmieściach budynki, np. gimnazjum dla chłopców, którego
mury upiększają drzewa iglaste i liściaste, werandę oplata winorośl, a ogrodzenie zdobi żywopłot339.
Na mniejszych placach zakładano gazony. Do najbardziej zadbanych należał skwer zwany
Szpitalnym (Hospital Pl.) założony na dawnym terenie szpitala św. Jerzego przed Bramą Nową.
Jego bogaty wystrój ogrodowy: trawniki poprzecinane alejkami, upiększone ozdobnymi krzewa-
mi kwitnącymi i oddzielone od ulicy szpalerem drzew upamiętniały liczne pocztówki, gdyż ten
plac, znajdujący się na drodze z dworca do centrum miasta, współtworzył reprezentacyjny obraz
Koszalina340. Wygląd gazonu pokrytego barwnym kobiercem ozdobnych roślin upamiętniono na
kolorowej pocztówce sprzed pierwszej wojny światowej341 (il. 116).
Place nowo zakładane na przedmieściu Fryderyka Wilhelma przy wznoszonych tam repre-
zentacyjnych gmachach projektowano jako skwery w formie parkowej. Piękno obecnych placów
Wolności, Zwycięstwa i części obecnego Parku Książąt Pomorskich (Hindenburg Pl.) upamięt-
332
MK, zdjęcia archiwalne, nr inw. MK/HM/:30 I, 31 I.
333
MK, zdjęcie archiwalne, nr inw. MK/HM/35 I.
334
Köslin. Blick auf die Wallpromenade, zbiory Bogdana Gołubickiego.
335
MK, zdjęcie archiwalne, nr inw. MK/HM/38 I.
336
Köslin. Partie an die Wallpromenade, zbiory Bogdana Gołubickiego.
337
Köslin. Schlossteich, MK, nr inw. MK/HM/237/I.
338
Por. przypis 216.
339
MK, zdjęcie archiwalne, nr inw. MK/HM/7. I.
340
Gruss aus Köslin. Hospital Pl., zbiory Bogdana Gołubickiego.
341
Köslin. Neue Bahnhofstrasse, zbiory Bogdana Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 413


Ewa Gwiazdowska

niały widokówki ze zdjęciami wykonywanymi z wysoka i z poziomu wzroku przechodnia. Obec-


ny pl. Wolności zdobiły rozległe trawniki, wzdłuż brzegów obsadzone ozdobnymi krzewami
liściastymi i iglastymi różnych gatunków, które szczególnie pięknie wyglądały wiosną, obsypane
kwiatami, co pokazuje barwna pocztówka z początku XX wieku342. Bujną zieleń obecnego pl.
Zwycięstwa, który skośnymi ścieżkami podzielony był na duże trójkątne trawniki obsadzone
drzewami, krzewami i obwiedzione żywopłotami, dokumentuje cykl pocztówek wydanych na
przełomie XIX i XX wieku343. Piękne barwy placu uzyskane przez umiejętne zestawienie nasa-
dzanych roślin przybliża kolorowa pocztówka z drugiej dekady XX wieku344.
Park przy obecnym Miejskim Ośrodku Kultury (Hindenburg Pl.) zdobiony był dywanami
kwiatowymi i otoczony szpalerami drzew (il. 84). Od obecnej ul. Zwycięstwa (Berg Str.) oddzie-
lały go trójbiegowe schody, widoczne w centrum fotograficznej pocztówki z lat trzydziestych XX
wieku345. Po przeciwnej stronie placu znajdowała się altana znana z innych kart346. Architekto-
niczną oprawę placu tworzyła, widoczna w głębi, tylna elewacja rozczłonkowanej bryły Miejskiej
Szkoły dla Chłopców (Städtisches Knabenschulhaus, obecny Zespół Szkół Elektronicznych)
przy obecnej ul. Jedności (Moritz Str.), dlatego na widokówkach park często pokazywany był
w tym kierunku347. Rozplanowanie parku dobrze dokumentuje pocztówka fotograficzna z okresu
międzywojennego348.
Na przedmieściach wzdłuż ulic sadzono aleje drzew. W takie aleje przekształcono oba odcin-
ki głównej ulicy, obecnej ul. Zwycięstwa (Neuetor Str., Berg Str., Rogzower Allee), prowadzące
poza teren starego miasta oraz obecne ulice Piłsudskiego, Dworcową, Krakusa i Wandy349. Roz-
rost alei wzdłuż obecnej ul. Zwycięstwa i Piłsudskiego widoczny był już na archiwalnych zdję-
ciach z początku XX wieku350. Na widokówkach przedstawiających te ulice drzewa przesłaniają
zabudowę kamieniczną. Zimowe fotografie koszalińskiej przyrody świadczyły o tym, że śnieżna
pora roku także w mieście może być malownicza351.
Pocztówki upamiętniały również założony na przedmieściu, przy obecnej ul. Piłsudskiego,
Ogród Różany (Rosengarten) przeznaczony dla mieszkańców okolicznych domów jednorodzin-
nych352. Pokazują one skwer zaprojektowany na wzór dywanu. Podłużny trawnik, obwiedziony
alejką spacerową, zdobiony wzdłuż brzegów gazonami kwiatowymi, oddzielony był od domów
krzewami i drzewami, a od ulicy żywopłotem.

342
Köslin. Friedrich-Wilhelm Pl., zbiory Bogdana Gołubickiego.
343
Gruss aus Köslin. Seminar, Kunstverlag H. Kolterjahn, Köslin, dat. 1899 r.; Gruss aus Köslin. Am Braun Pl., Kunstver-
lag H. Kolterjahn, Köslin, pocz. XX w., zbiory Bogdana Gołubickiego.
344
Köslin. Blick auf den Braun Pl. Kunstverlag v. H. Kolterjahn, zbiory Bogdana Gołubickiego.
345
Köslin. Hindenburg Pl., zbiory Bogdana Gołubickiego.
346
Köslin. Freipark, zbiory Bogdana Gołubickiego.
347
Köslin i. Pom. Am Hindenburgplatz, ok. 1934 r., zbiory Bogdana Gołubickiego.
348
Köslin. Freigarten, zbiory Bogdana Gołubickiego.
349
Dokumentacyjne zdjęcie zimowe ul. Krakusa i Wandy, MK, nr inw. MK/HM/3/I.
350
MK, zdjęcia nr inw. MK/HM/: 10/I, 13/I, 25/I.
351
Zbiory Bogdana Gołubickiego.
352
MK, zdjęcie archiwalne, nr inw. MK/HM/26/I.

414 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

Za miastem, jako teren rekreacyjny, funkcjonował las pokrywający Górę Chełmską. Urzą-
dzenia, które się tam znajdowały upamiętniały liczne widokówki353, na których przedstawiano
kręte ścieżki biegnące stokami góry oraz malowniczą ścieżkę w formie drewnianych schodków
prowadzącą na szczyt, na którym wzniesiono wieżę widokową, pozwalającą podziwiać okoliczny
pejzaż z panoramą Koszalina. Pocztówki upamiętniały trasę saneczkową (Rodelbahn) z wmon-
towanymi w nią postaciami saneczkarzy i spacerowiczów354. Już na początku XX wieku, w okre-
sie rozkwitu turystyki pieszej, na Górze Chełmskiej funkcjonowały szlaki turystyczne oznaczone
drogowskazami, udokumentowane na archiwalnym zdjęciu355.

7.3.11. Mieszkańcy
Obraz dawnego Koszalina, to nie tylko zabudowa, wygląd ulic i domów oraz ich wnętrz. Źródła
ikonograficzne dostarczają informacji o życiu mieszkańców, pracy niektórych grup zawodo-
wych, o wydarzeniach i uroczystościach, a także o sposobie spędzania wolnego czasu, w szcze-
gólności o życiu sportowym. Sylwetki dawnych koszalinian utrwalano przede wszystkim jako
przechadzających się ulicami i na placach oraz podczas targów na rynku głównym i na Rynku
Rybnym, na tyłach kościoła Mariackiego, a także pozujących do zdjęć przed domami i budyn-
kami użyteczności publicznej. Odpoczywających mieszkańców Koszalina i zapewne gości upa-
miętniono w parkach, na skwerach i w ogródkach restauracyjnych, a także podczas relaksu w la-
sach porastających Górę Chełmską. Szczególnie intrygującym przedstawieniem jest pocztówka
z 1909 roku, na której widać koszalinian tłumnie spacerujących alejkami parku na Dużym Wale
w okolicy fontanny356. Pojedyncze zdjęcia upamiętniają uroczystości odbywające się na ulicach
Koszalina, szczególnie te związane z funkcjonowaniem garnizonu. Pocztówka z 1900 roku do-
kumentuje odbywający się na rynku jubileusz przybycia do Koszalina 54. pułku piechoty357.
Karta z 1914 roku relacjonuje wymarsz tego pułku na wojnę358. Na widokówce z około 1915
roku sportretowano rannych z pułku podczas rekonwalescencji w koszarowym lazarecie, przy
obecnej ul. Zwycięstwa (Rogzower Allee)359. Zachowany cykl zdjęć prywatnych to fotografie
żołnierzy drugiej wojny światowej opowiadające, jak spędzali oni czas na przepustce360.
Własny album pocztówek wydały diakonisy zgromadzenia Salem prowadzące szpital.
Przedstawiły w nim swoje życie i działalność na rzecz chorych i dzieci361 (il. 117). Osobny,
duży materiał, zestawiony częściowo w opracowaniu monograficznym, stanowią XX-wiecz-

353
MK, dokumentacyjne zdjęcia nr inw. MK/HM/:16 I, 17 I.
354
Köslin im Gollen. Auf der Rodelbahn, MK, nr inw. MK/HM/585/I.
355
MK, zdjęcie nr inw. MK/HM/15/I
356
J. Patan, Pomorze Zachodnie na dawnych pocztówkach od Szczecina do Koszalina do 1945 roku, Koszalin 2000, s. 246.
357
Gruss aus Köslin. Officielle Erinnerungskarte an das 40jährige Jubiläum des Infanterie-Regiments von der Goltz., Verlag
Bernhard Jacob, Köslin, w: A. Jankowski, T. Urbaniak, A. Szkudniewski, Koszalin na starych pocztówkach..., s. 108.
358
Köslin. Offizier-Kasino, Ausmarsch des Bataillons, w: tamże, s. 193.
359
Die Kaserne des 54. Infanterie-Regiments als Kriegslazarett, Köslin, w: tamże, s. 204.
360
MK, nr inw. MK/HM/581/1–9/I.
361
Zbiory Bogdana Gołubickiego.

750-lecie Miasta Koszalina 415


Ewa Gwiazdowska

ne źródła obrazowe dokumentujące zajęcia sportowe i działalność związków sportowych362.


Są tam zbiorowe portrety członków związku wędkarskiego „Früh Auf ”, drużyn piłki noż-
nej związków Titania i Phoenix, drużyn piłki halowej, członków klubu tenisowego Niebiesko
-Biali (Blau-Weiß). Gimnastycy i gimnastyczki przedstawieni zostali nie tylko na portrecie
zbiorowym, ale i podczas ćwiczeń i w różnych układach gimnastycznych. Odrębne fotografie
upamiętniają zawody letnie: lekkoatletyczne, piłkarskie, motocyklowe, pływackie oraz sporty
zimowe – różne konkurencje narciarskie363.
W zbiorach muzealnych i prywatnych przechowywane są reprodukcje obrazów i archiwalne
fotografie z portretami indywidualnymi i zbiorowymi koszalinian, zarówno wybitnych obywateli
zasłużonych dla miasta, jak i osób anonimowych. Z dokumentalnych reprodukcji reprezentacyj-
nych, barokowych portretów w popiersiu znani są poszczególni członkowie rodziny Schweder
-Lew: Philipp Ernst v. Schweder, syn Christopha Hermanna, administrator fundacji (Schweder-
sche u. Lewensche Familienstiftung) (il. 118). Gabriel Lew (1670–1737), ostatni potomek rodu
należącego do koszalińskiego patrycjatu (il. 119) oraz Catharina Elizabeth Lew, z domu Schwe-
der364 (il. 120). Portret rodziny zasłużonego wydawcy C.F.S. Hendessa – typowa kompozycja
biedermeierowska pędzla XIX-wiecznego koszalińskiego portrecisty, C.F. Hauptnera, ukazuje
go z żoną i dziećmi we wnętrzu z widokiem na ich posiadłość365 (il. 121). Inny obraz malowany
przez C.F. Haptnera, wiszący w gimnazjum, był kopią portretu urodzonego w Koszalinie Davida
Ruhnkeniusa (1723–1798), asystenta w katedrze języka greckiego, następnie profesora historii
i wymowy Uniwersytetu w Lejdzie, a od 1771 roku – bibliotekarza tamtejszej Akademii Nauk366.
Reprodukcja malowanego portretu Augusta Ernsta Brauna (1783 – Koszalin – 1859 – Koszalin)
zasłużonego koszalińskiego burmistrza znana jest z publikacji367. Zachowane portrety zbiorowe
przedstawiają m.in. podoficerów 54. pułku piechoty z dowódcą kpt. v. Wedel w 1904 i 1910 roku
(il. 122), przedstawicieli kościoła ewangelickiego na Pomorzu, którzy zamówili sobie pamiątko-
wą fotografię z okazji zjazdu w 1930 roku, a także grupę pielęgniarek Czerwonego Krzyża na tle
pociągu, którym wyruszą na front368. Dwie kolekcje zdjęć upamiętniają nieznanych mieszkańców
Koszalina – jedna z nich to portrety w popiersiu wykonane na początku XX wieku369 w zakła-
dach fotograficznych Hansa Zimmera i Sandera. Drugi zespół odbitek, pochodzący z okresu
międzywojennego, to portrety i scena przyjęcia w prywatnym domu370.

362
K. Schroeder, Turnen und Sport in Köslin. Aufzeichnungen über die Aktivitäten der Kösliner Turn- und Sportvereine,
Siegen 1996.
363
Tamże, s. 11, 18, 27, 28–29, 30, 34–35, 41, 50, 54, 56, 60, 67.
364
MNS, nr inw. MNS/AFoto/: 16344, 16343, 16342.
365
MNS, nr inw. MNS/AFoto/16337.
366
MNS, nr inw. MNS/AFoto/16345.
367
F. Treichel, Die Geschichte…, przed s. 45.
368
D. Szewczyk, Koszalin w obiektywie…, s. 13, 19; zbiory Bogdana Gołubickiego.
369
Reprodukcje fotografii ze zbioru Stanisława Kułagi w: „Wiadomości Koszalińskie. Głos Pomorza”, 31.07.–
1.08.2004, nr 178, s. 7.
370
Fotografie w MK, nr inw. MK/HM/358/8–12.

416 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

7.4. Podsumowanie
Materiał ikonograficzny, uzupełniający źródła pisane i drukowane, dotyczący dziejów Kosza-
lina od czasów nowożytnych po lata drugiej wojny światowej jest skromny w odniesieniu do
wieków XVII i XVIII, ale wyróżnia się XVIII-wiecznymi przedstawieniami urbanistycznego
wnętrza miasta. Stosunkowo sporo materiału, kilkadziesiąt źródeł, zachowało się w odniesie-
niu do XIX wieku, a bardzo bogaty, liczący setki widoków, dotyczy XX wieku. W niniejszym
opracowaniu omówiono te źródła, które mają charakter bardziej dokumentacyjny, a więc jeśli
nie jest to niezbędne, pominięto dzieła sztuki malarskiej i rysunkowej, a skoncentrowano się na
źródłach graficznych, fotograficznych i reprodukcjach fotografii. Materiał dotyczący przedmiotu
opracowania jest jednak tak obszerny, że niektóre zagadnienia zostały przedstawione bardziej
syntetycznie bądź tylko zasygnalizowane. Starano się jednak ukazać w miarę pełny obraz daw-
nego Koszalina, przez dobór reprezentatywnych przedstawień i systematycznego ich zrelacjono-
wania. Zebrany materiał ikonograficzny wzbogaca pisaną wiedzę o mieście o te elementy, które
dostępne są i zrozumiałe tylko dzięki przekazowi wizualnemu – umożliwia bowiem obserwację
kształtu miasta i wyglądu jego mieszkańców, zmieniającego się w ciągu stuleci oraz tempa tych
zmian od połowy XIX wieku.

7.5. Ilustracje

750-lecie Miasta Koszalina 417


Ewa Gwiazdowska

1.
Panorama miasta
na Mapie Pomorza E. Lubinusa,
1618, miedzioryt, MNS,
nr inw. MNS/Graf/3930

418 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

2.
Panorama miasta
przed i po wojnie
trzydziestoletniej, G.S. Pristaff,
(między 1732–1736), akwarela, LAG,
nr inw. Rep. 40 III Nr 231c

750-lecie Miasta Koszalina 419


Ewa Gwiazdowska

3.
Widok od północnego wschodu
na rynek odbudowany
po pożarze 1718 r.,
J.D. Schleuen, wg J.G. Wolfganga,
po 1750 (?), miedzioryt, akwarela,
MK, nr inw. MK/HM/398/Rz.P.

420 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

4.
Widok miasta od wschodu,
autor anonimowy, wg rysunku GR,
1827, litografia, LAG,
nr inw. Rep. 55, Nr K47, 1

750-lecie Miasta Koszalina 421


Ewa Gwiazdowska

5.
Panorama rynku od wschodu,
F. Fiessler wg Lütkego, 1833,
litografia, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/15993

422 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

6.
Panorama rynku od wschodu,
C.F. Hauptner, ok. 1840,
obraz olejny (?),
źródło: F. Treichel,
Die Geschichte der Stadt Köslin,
Köslin 1939, przed s. 53

750-lecie Miasta Koszalina 423


Ewa Gwiazdowska

7.
Widok Bramy Młyńskiej
od strony pola, A. Schulz,
lata 40. XIX w.,
rysunek ołówkiem,
źródło: F. Treichel,
Die Geschichte der Stadt Köslin,
Köslin 1939, po s. 44

424 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

8.
Przedmieście
przed Bramą Młyńską, 1848,
autor anonimowy, tusz,
akwarela (?),
źródło: Dzieje Koszalina.
red. B. Drewniak, H. Lesiński,
Poznań 1967, s. 176.

750-lecie Miasta Koszalina 425


Ewa Gwiazdowska

9.
Góra Chełmska,
pomnik bohaterów wojny wyzwo-
leńczej z Napoleonem,
J.F. Rossmäßler, 1837, staloryt,
APSz, Biblioteka

426 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

10.
Północno-wschodnie naroże
rynku z perspektywą
ob. ul. Młyńskiej (Mühlen Str.)
po 1850 r., fotografia (?),
źródło: Dzieje Koszalina,
red. B. Drewniak, H. Lesiński,
Poznań 1967, s. 203.

750-lecie Miasta Koszalina 427


Ewa Gwiazdowska

11.
Panorama miasta
od północnego wschodu,
P. Geissler, ok. 1880,
litografia dwubarwna,
w zasobie APK

428 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

12.
Panorama miasta od zachodu,
P. Geissler, ok. 1880,
litografia dwubarwna,
w zasobie APK

750-lecie Miasta Koszalina 429


Ewa Gwiazdowska

13.
Widok od północnego wschodu
na rynek z ratuszem i farą,
P. Geissler, ok. 1880,
litografia dwubarwna,
w zasobie APK

430 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

14.
Perspektywa ob. ul. 1 Maja
(Hohetor Str.) w stronę rynku,
P. Geissler, ok. 1880,
litografia dwubarwna,
w zasobie APK

750-lecie Miasta Koszalina 431


Ewa Gwiazdowska

15.
Perspektywa ob. ul. Połczyńskiej
(Wilhelm Str.), P. Geissler,
ok. 1880, litografia dwubarwna,
w zasobie APK

432 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

16.
Widok gmachu seminarium
nauczycielskiego
(ob. Zespół Szkół nr 1), P. Geissler,
ok. 1880, litografia dwubarwna,
w zasobie APK

750-lecie Miasta Koszalina 433


Ewa Gwiazdowska

17.
Widok gimnazjum,
(ob. SP i GM nr 1), P. Geissler,
ok. 1880, litografia dwubarwna,
w zasobie APK

434 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

18.
Widok pierwszego budynku
dworca kolejowego, P. Geissler,
ok. 1880, litografia dwubarwna,
w zasobie APK

750-lecie Miasta Koszalina 435


Ewa Gwiazdowska

19.
Widok projektu (?)
pomnika ofiar wojny
francusko-pruskiej (1870–1871),
P. Geissler, ok. 1880,
litografia dwubarwna,
w zasobie APK

436 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

20.
Widok pierwszego gmachu rejencji
na rogu ob. ulic Andersa i Słowackiego
(Regierungs Str. i Friedrich Str.,
ob. Komenda m. Policji),
autor anonimowy, ok. 1880,
drzeworyt sztorcowy,
współczesna reprodukcja
pocztówkowa

750-lecie Miasta Koszalina 437


Ewa Gwiazdowska

21.
Widok kompleksu
teatralno-koncertowego
z restauracją Lüdtkego
przy ob. ul. Zwycięstwa
(Berg Str., ob. MOK),
autor anonimowy, ok. 1880,
drzeworyt sztorcowy,
współczesna reprodukcja
pocztówkowa

438 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

22.
Panorama Koszalina od zachodu,
ilustracja do francuskiego leksyko-
nu, Navellier & Marle
wg rysunku H. Clergeta, 1885,
drzeworyt sztorcowy, MK,
nr inw. MK/HM/102/Rz.P.

750-lecie Miasta Koszalina 439


Ewa Gwiazdowska

23.
Widok miasta z lotu ptaka
zza placu po szpitalu św. Jerzego
z perspektywą ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.), autor anonimowy,
druga połowa XIX w., litografia (?),
źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 227

440 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

24.
Wnętrze kościoła Mariackiego
w stronę ołtarza, P. Geissler,
ok. 1880, litografia dwubarwna,
w zasobie APK

750-lecie Miasta Koszalina 441


Ewa Gwiazdowska

25.
Panorama Koszalina
od południowego zachodu,
okres międzywojenny,
zbiory Bogdana Gołubickiego

442 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

26.
Widok lotniczy miasta
od północnego zachodu,
wyd. Bernhard Jacob, Köslin,
pocztówka fotograficzna,
przed 1939, MK,
nr inw. MK/HM/370/I

750-lecie Miasta Koszalina 443


Ewa Gwiazdowska

27.
Widok z lotu ptaka
z wieży kościoła NMP
w stronę wschodnią,
wyd. H. Kolterjahn, pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

444 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

28.
Widok miasta i okolicy
od wschodu, z wieży
na Górze Chełmskiej,
wyd. Geyer & Co, Breslau,
lata 30. XX w., pocztówka,
MK, nr inw. MK/HM/1541/I

750-lecie Miasta Koszalina 445


Ewa Gwiazdowska

29.
Widok rynku i perspektywy ob.
ul. 1 Maja (Hohetor Str.), ok. 1910,
pocztówka, MK,
nr inw. MK/HM/5/I

446 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

30.
Widok południowej pierzei rynku
z przebudowanym
hotelem „Kronprinz”
i atelier fotograficznym, ok. 1914,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 447


Ewa Gwiazdowska

31.
Widok wschodniej pierzei rynku
z domem handlowym Fritschego,
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

448 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

32.
Widok południowo zachodniego
naroża rynku z ratuszem
i kościołem farnym,
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 449


Ewa Gwiazdowska

33.
Widok północno zachodniego
naroża rynku, ok. 1905,
zbiory Bogdana Gołubickiego

450 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

34.
Widok północno zachodniego
naroża rynku podczas targu,
wyd. H. Rubin, Dresden,
lata 20. XX w., MK,
nr inw. MK/HM/395/I.

750-lecie Miasta Koszalina 451


Ewa Gwiazdowska

35.
Widok wschodniej pierzei rynku
i parkingu, lata 30. XX w., źródło:
H. Csallner, Bilder aus Hinterpom-
mern. Über 360 Fotos vom Leben
wie es damals war, Eggolsheim
2002, s. 135 il. górna.

452 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

36.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.), ok. 1920 (?)
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 453


Ewa Gwiazdowska

37.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.),
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

454 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

38.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Berg Str.), lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 455


Ewa Gwiazdowska

39.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Berg Str.) w stronę rynku,
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

456 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

40.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Berg Str. / Adolf Hitler Str.)
w stronę rynku,
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 457


Ewa Gwiazdowska

41.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Berg Str.) w stronę
ob. pl. Wolności (Friedrich Wilhelm Pl.),
lata 20. XX w. (?),
zbiory Bogdana Gołubickiego

458 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

42.
Perspektywa ob. ul. 1 Maja
(Hohetor Str.) w stronę dawnej
bramy miejskiej, pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 459


Ewa Gwiazdowska

43.
Perspektywa ob. ul. 1 Maja
(Hohetor Str.) od strony
ob. pl. Gwiaździstego (Holzmrakt),
ok. 1910,
zbiory Bogdana Gołubickiego

460 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

44.
Perspektywa ob. ul. Młyńskiej
(Mühlen Str.) w stronę kamienicy
przedsiębiorcy młynarskiego,
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 461


Ewa Gwiazdowska

45.
Perspektywa
ob. ul. Władysława III Laskonogiego
(Fischmarkt) w stronę rynku
podczas targu rybnego, ok. 1910,
zbiory Bogdana Gołubickiego

462 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

46.
Południowa strona ob.
ul. Władysława III Laskonogiego
(Fischmarkt) z hotelem Fiss,
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 463


Ewa Gwiazdowska

47.
Perspektywa ob. ul. Domina
(Schul Str.) z kościołem katolickim
św. Józefa ujęta w stronę
promenady na Wałach,
wyd. Breslau, pocz. XX w., MK,
nr inw. MK/HM/398/I

464 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

48.
Perspektywa
ob. ul. Bolesława Chrobrego
(Papen Str. )
w stronę ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.),
druga dekada XX w., pocztówka,
MK, nr inw. MK/HM/381/I

750-lecie Miasta Koszalina 465


Ewa Gwiazdowska

49.
Perspektywa ob. ul. Andersa
(Regierungs Str.)
od strony promenady
na dawnych wałach
z drugim gmachem rejencji,
( ob. Komenda m. Policji), ok. 1907,
zbiory Bogdana Gołubickiego

466 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

50.
Wylot ob. ul. Andersa
(Regierungs Str.)
w stronę mostu na Dzierżęcince
(Mühlenbach), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 467


Ewa Gwiazdowska

51.
Perspektywa ob. ul. Mickiewicza
(Junker Str.) od strony dawnego
budynku sądu
(ob. budynek należący do Urzędu
Miejskiego), ok. 1910, pocztówka,
źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 127

468 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

52.
Perspektywa ob. ul. Marii Ludwiki
(Mauer Str.),
wyd. E. Ziemer, Köslin,
pocz. XX w., pocztówka, MK,
nr inw. MK/HM/379/I

750-lecie Miasta Koszalina 469


Ewa Gwiazdowska

53.
Widok Wall Str
(obecnie nie istnieje), ok. 1910,
pocztówka, źródło:
A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 118

470 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

54.
Widok ob. pl. Gwiaździstego
(Holzmarkt), lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 471


Ewa Gwiazdowska

55.
Widok ob. pl. Gwiaździstego
w stronę wylotu
ob. ulic Modrzejewskiej i Szpitalnej
(Bublitzer Str. i Lazaret Str.),
ok. 1904 roku, źródło:
A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 69

472 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

56.
Widok z góry
na ob. ul. Zwycięstwa (Berg Str.)
od strony ob. pl. Wolności
(Friedrich Wilhelm Pl.),
po 1934 r.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 473


Ewa Gwiazdowska

57.
Widok ob. pl. Wolności
(Friedrich Wilhelm Pl.)
z pomnikiem ofiar
wojny francusko-pruskiej
1870–1871 w stronę wschodnią,
pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

474 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

58.
Widok ob. pl. Wolności
(Friedrich Wilhelm Pl.)
w stronę zachodnią, pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 475


Ewa Gwiazdowska

59.
Widok pl. Zwycięstwa (Braun Pl.)
w stronę starego miasta, ok. 1900,
zbiory Bogdana Gołubickiego

476 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

60.
Widok ob. pl. Zwycięstwa
(Braun Pl.) w stronę gimnazjum
(ob. Zespołu Szkół Sportowych),
ok. 1900,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 477


Ewa Gwiazdowska

61.
Perspektywa
ob. ul. Zwycięstwa
(Rogzower Allee)
w stronę Rokosowa (Rogzow)
z wylotem ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str.),
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

478 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

62.
Perspektywa ob. ul. Matejki
(Elisen Str.), ok. 1899,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 479


Ewa Gwiazdowska

63.
Perspektywa ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str.),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

480 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

64.
Perspektywa ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str.) za wylotem
ob. ul. Kościuszki (Schützen Str.),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 481


Ewa Gwiazdowska

65.
Panorama placu po szpitalu
(Hospital Pl.)
w stronę zbiegu ob. ulic
Jana z Kolna i Zwycięstwa (Buchwald
Str. i Neuetor Str.), ok. 1915,
zbiory Bogdana Gołubickiego

482 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

66.
Widok z góry
ob. ul. Dworcowej (Bahnhof Str.)
w stronę drugiego gmachu
dworca, wyd. Geyer & Co, Breslau,
lata 30. XX w.,
pocztówka, MK,
nr inw. MK/HM/371/I

750-lecie Miasta Koszalina 483


Ewa Gwiazdowska

67.
Perspektywa ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.) od zbiegu z ob. ul.
Dworcową (Bahnhof Str.)
w stronę torów, ok. 1935,
pocztówka, źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 20

484 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

68.
Widok hotelu Schumachera
na rogu ob. ulic Zwycięstwa
i Kaszubskiej
(Neuetor Str. i Rosen Str.),
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 485


Ewa Gwiazdowska

69.
Perspektywa
ob. ul. Konstytucji 3 Maja
(Grün Str.), ok. 1902,
zbiory Bogdana Gołubickiego

486 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

70.
Perspektywa
ob. ul. Modrzejewskiej
(Bublitzer Str.), wyd. J. Rosenberg,
Köslin, pocz. XX w., pocztówka,
MK, nr inw. MK/HM/335/I

750-lecie Miasta Koszalina 487


Ewa Gwiazdowska

71.
Widok ob. pl. Jana Kilińskiego
(Nikolai Pl.), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

488 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

72.
Widok ob. ul. Dąbrowskiego
(Gerber Str.), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 489


Ewa Gwiazdowska

73.
Widok podwórka
przy ob. ul. Bogusława II
(Grosse Bau Str.),
lata 20. XX w. (?),
zbiory Bogdana Gołubickiego

490 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

74.
Perspektywa ob. ul. Wyspiańskiego
(Tessmar Str.), wyd. J. Rosenberg,
Köslin, 1915, pocztówka, MK,
nr inw. MK/HM/391/I

750-lecie Miasta Koszalina 491


Ewa Gwiazdowska

75.
Perspektywa ob. ul. Drzymały
(Bismarck Str.), ok. 1935,
źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 43

492 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

76.
Kościół NMP (farny),
widok wnętrza nawy w kierunku
zachodnim po renowacji, fotogra-
fia dokumentacyjna,
lata 30. XX w., MNS,
nr inw. MNS/AFoto 16327

750-lecie Miasta Koszalina 493


Ewa Gwiazdowska

77.
Widok fasady
dawnego kościoła zamkowego
(ob. cerkwi prawosławnej),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

494 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

78.
Kościół katolicki św. Józefa,
widok prezbiterium z ołtarzem,
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 495


Ewa Gwiazdowska

79.
Widok nieistniejącej synagogi
przy ob. ul. Szpitalnej
(Lazarett Str.), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

496 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

80.
Widok nieistniejącego kościoła
pw. Mariackim gminy luterańskiej
przy ob. ul. Franciszkańskiej
(Kavelungen Weg), 1926, zdjęcie,
źródło: D. Szewczyk,
Koszalin od średniowiecza do
współczesności.
Informator wystawy [stałej],
Muzeum w Koszalinie,
Koszalin 2003., s. 32

750-lecie Miasta Koszalina 497


Ewa Gwiazdowska

81.
Widok nieistniejącego kościoła
luterańskiego poświęconego
Chrystusowi na rogu
ob. ulic Zwycięstwa i Pileckiego
(Rogzower Allee
i Neue Schützen Str.), ok. 1933,
pocztówka, źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 191.

498 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

82.
Widok trzeciego gmachu rejencji
przy ob. ul. Zwycięstwa (Berg Str.),
ok. 1939,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 499


Ewa Gwiazdowska

83.
Widok
jednego z gmachów Starostwa
i Powiatowej Kasy Oszczędności
przy ob. ul. Zwycięstwa
(Neuetor Str.),
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

500 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

84.
Widok gmachu poczty
zza ob. placu przy MOK
(Hindenburg Pl.),
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 501


Ewa Gwiazdowska

85.
Widok nowego gmachu sądu
(ob. Sąd Okręgowy), ok. 1934,
zbiory Bogdana Gołubickiego

502 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

86.
Widok szkoły żeńskiej
(ob. SP nr 2 i GM nr 2)
po rozbudowie, ok. 1926, źródło:
A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 50

750-lecie Miasta Koszalina 503


Ewa Gwiazdowska

87.
Widok średniej szkoły żeńskiej
(ob. LO nr 1)
na rogu ob. ulic Komisji Edukacji
Narodowej i Konstytucji 3 Maja
(Hildebrand Str. i Grün Str.),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

504 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

88.
Widok zakładu pedagogicznego
Dr. Reusse (Pädagogium Dr.
Reusse, ob. hotel garnizonowy)
przy ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str.),
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 505


Ewa Gwiazdowska

89.
Widok gmachu
Szpitala Miejskiego
(ob. nie istnieje), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

506 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

90.
Widok Zakładu Głuchoniemych
(ob. nie istnieje)
przy ob. ul. Rzecznej (Badegasse),
ok. 1914, MK, nr inw. MK.HM/373/I

750-lecie Miasta Koszalina 507


Ewa Gwiazdowska

91.
Widok szkoły kadetów
(Kadetenhaus)
od strony dziedzińca, pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

508 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

92.
Widok pomnika
ofiar pierwszej wojny światowej
walczących w 6. Pomorskim
Regimencie Piechoty nr 49,
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 509


Ewa Gwiazdowska

93.
Widok pomnika
ofiar pierwszej wojny światowej,
lata 20. XX wieku,
zbiory Bogdana Gołubickiego

510 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

94.
Widok pomnika
Augusta Leopolda Fritschego,
Prezesa Rejencji Koszalińskiej
na plantach zwanych
Małym Wałem, u wylotu
ob. ul. 1 Maja (Hohetor Str.),
pocz. XX w., zdjęcie, źródło:
Mein freundliches Köslin, red.
Heimatkreis Köslin e.V.,
Lübeck 1994, s. 69 góra

750-lecie Miasta Koszalina 511


Ewa Gwiazdowska

95.
Widok budynku
muzeum regionalnego
przy ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str.), lata 30. XX w.,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/15823

512 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

96.
Widok fragmentu wystawy
w muzeum regionalnym,
lata 30. XX w.,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/15825_4

750-lecie Miasta Koszalina 513


Ewa Gwiazdowska

97.
Widok gmachu kinoteatru
przy ob. ul. Grunwaldzkiej
(Am runden Teich),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

514 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

98.
Widok Sali widowiskowej kinoteatru
przy ob. ul. Grunwaldzkiej
(Am runden Teich),
druga dekada XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 515


Ewa Gwiazdowska

99.
Widok lokalu
restauracyjno-koncertowego
Lüdtkego położonego
przy ob. ul. Zwycięstwa (Berg Str.),
pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

516 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

100.
Widok pierwszego lokalu
restauracyjno-rozrywkowego
Helmuta Zelsa,
przy ob. ul. Konstytucji 3 Maja
(Grün Str., ob. nie istnieje),
druga dekada XX w., pocztówka,
źródło: A. Jankowski,
T. Urbaniak, A. Szkudniewski,
Koszalin na starych pocztówkach.
Köslin auf Alten Ansichtskarten,
Słupsk 2008, s. 57.

750-lecie Miasta Koszalina 517


Ewa Gwiazdowska

101.
Widok restauracji „Schützenhaus”
(Dom Strzelców, ob. nie istnieje)
przy ob. ul. Kościuszki
(Schützen Str.), wyd. H. Kolterjahn,
Köslin, ok. 1901,
zbiory Bogdana Gołubickiego

518 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

102.
Najstarszy dom ryglowy (1692),
stojący przy ob. ul. Bogusława II
(Große Bau Str. 11, ob. nie istnieje),
lata 20. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 519


Ewa Gwiazdowska

103.
Dawny dom szczytowy
stojący przy ob. ul. 1 Maja
(Hohetor Str., ob. nie istnieje),
lata 30. XX w.,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/16331

520 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

104.
Koszalin, dom klasycystyczny
przy ob. ul. Zwycięstwa
(Bergstr. 34),
fot. Staatliche Bildstelle Berlin,
lata 30. XX w.,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
MNS/AFoto 16332

750-lecie Miasta Koszalina 521


Ewa Gwiazdowska

105.
Projekt budynku
przy ob. ul. Matejki (Elisen Str. 9)
dla fryzjera Gustava Petersa, 1892,
Tokarsky, rysunek tuszem, APK,
AmK, WB, nr inw. 1340

522 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

106.
Projekt eklektycznej willi
podmiejskiej dla wdowy
Elise Bartikowskiej
przy ob. ul. Piłsudskiego
(Danziger Str. 45), R. Tokarsky,
1899, rysunek tuszem i akwarelą,
APK, AmK, WB, nr inw. 1305

750-lecie Miasta Koszalina 523


Ewa Gwiazdowska

107.
Projekt budynku
przy ob. ul. Podgórnej
(Hacker Str. 32) dla murarza
Theodora Sielaffa, H. Kurr (?) 1906,
rysunek tuszem, APK, AmK, WB,
nr inw. 956

524 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

108.
Projekt domu
przy ob. ul. Kaszubskiej
(Gärtner Str. 5)
dla Ernsta Schwarza,
Felix Bötticher, 1913–1914,
rysunek barwnymi kredkami, APK,
AmK, WB, nr inw. 1417

750-lecie Miasta Koszalina 525


Ewa Gwiazdowska

109.
Projekt domu
przy ob. ul. Kaszubskiej
(Gärtner Str. 7) dla mistrza
kołodziejskiego Paula Tredera,
Max Melz, 1908, rysunek tuszem,
APK, AmK, WB, nr inw. 1421

526 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

110.
Projekt domu
przy ob. ul. Młyńskiej
(Gohrbander Str. 5)
dla kupca Reinharda Wieganda,
M. v. Tokarzewsky (?), 1907,
rysunek czerwonym tuszem, APK,
AmK, WB, nr inw. 1467

750-lecie Miasta Koszalina 527


Ewa Gwiazdowska

111.
Widok gazowni
przy ob. ul. Połczyńskiej
(Wilhelm Str.), pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

528 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

112.
Widok ogólny wystawy
przemysłu i rzemiosła, 1912,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 529


Ewa Gwiazdowska

113.
Fragment wystawy przeznaczony
na cele wypoczynkowe:
teren spacerowy z restauracją,
cukiernią i schodami
wolno stojącymi, 1912,
zbiory Bogdana Gołubickiego

530 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

114.
Widok wystawy
podczas nocnej iluminacji, 1912,
pocztówka fotograficzna,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 531


Ewa Gwiazdowska

115.
Widok na park na odcinku plant
zwanym Dużym Wałem
(Ob. Park Książąt Pomorskich),
pocz. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

532 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

116.
Skwer przy ob. ul. Dworcowej
(Neuetor Str.), przed 1914 r.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 533


Ewa Gwiazdowska

117.
Diakonisy zgromadzenia Salem
bawią się z dziećmi w lesie
na stoku Góry Chełmskiej,
lata 30. XX w.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

534 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

118.
Portret Philippa Ernsta
v. Schweder,
syna Christopha Hermanna,
administratora fundacji
(Schwedersche u. Lewensche
Familienstiftung), niedatowany,
(XVIII w.), obraz olejny, fotografia
dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/16344

750-lecie Miasta Koszalina 535


Ewa Gwiazdowska

119.
Portret Gabriela Lewa (1670–1737),
ostatniego potomka rodu
patrycjuszy koszalińskich,
niedatowany (XVIII w.),
obraz olejny,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/16343

536 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

120.
Portret Cathariny Elizabethy Lew,
z domu Schweder,
niedatowany (XVIII w.),
obraz olejny,
fotografia dokumentacyjna,
MNS, nr inw. MNS/AFoto/16342

750-lecie Miasta Koszalina 537


Ewa Gwiazdowska

121.
Portret rodziny
zasłużonego wydawcy C.F.S.
Hendessa, C.F. Hauptner,
obraz olejny, druga ćwierć XIX w,
fotografia dokumentacyjna, MNS,
nr inw. MNS/AFoto/16337

538 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Miasto
w źródłach
ikonograficznych

122.
Portret oficerów 54. Regimentu
Piechoty von der Goltza
z okazji jubileuszu stulecia formacji
10.07.1910 r.,
zbiory Bogdana Gołubickiego

750-lecie Miasta Koszalina 539


Zakończenie

Zakończenie

Na dzieje Koszalina można spojrzeć z dwóch różnych perspektyw. Po pierwsze, są one ściśle
związane z losami Pomorza i stanowią część pomorskiej historii; po drugie, są osobną całością,
której przedmiotem jest opis bytowania przez stulecia lokalnej społeczności. Oczywiście obu
punktów widzenia nie da się od siebie oddzielić, bowiem wydarzenia ogólnopomorskie wpływały
na losy samego Koszalina – i jeżeli w ten sposób patrzymy na dzieje miasta, widać wiele wspól-
nych punktów.
Miasto zostało lokowane w 1266 roku na wzór lubecki podczas wielkiego procesu przebudo-
wy gospodarczej Pomorza, której rdzeniem była kolonizacja niemiecka bądź na prawie niemiec-
kim. Wspomniane zmiany obejmowały zarówno obszary wiejskie, jak i miasta. System miast lo-
kacyjnych ukształtował się na ziemiach pomorskich w drugiej połowie XIII i pierwszej połowie
XIV stulecia. Koszalin został założony w szczytowym momencie wspomnianego okresu obej-
mującym lata pięćdziesiąte, sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XIII wieku. Do tego należy dodać,
że prawo lubeckie, organizacja władz miejskich, wewnętrzne podziały społeczności miasta czy
też gospodarka z systemem cechowym na czele były w Koszalinie zbliżone do tego co istniało
w innych miastach pomorskich, zwłaszcza położonych w strefie nadbałtyckiej.
Innym punktem, w którym losy miasta, Pomorza i północnych Niemiec sprzęgły się ze sobą,
były czasy reformacji, która zwyciężyła w Koszalinie w 1532 roku wraz z założeniem w Kościele
Mariackim protestanckiej parafii. Był to czas, gdy na Pomorzu nauki Martina Lutra zdobywały
coraz więcej zwolenników. Proces ten został ugruntowany w grudniu 1534 roku, kiedy to pod-
czas obrad sejmiku w Trzebiatowie książęta pomorscy przeszli na luteranizm. Reformacja, poza
zmianą wyznania, przyniosła miastu konfiskatę dóbr należących do klasztoru cysterek i Kościo-
ła Mariackiego. Pociągnęło to za sobą konieczność zwiększenia wydatków na utrzymanie ko-
szalińskiego kościoła. Wreszcie – pokłosiem przemian religijnych było powstanie w Koszalinie,
w dawnym klasztorze cysterek, siedziby książąt – biskupów.
Tragicznymi czasami, które wspólnie przeżywały Niemcy, Pomorze i Koszalin była wojna
trzydziestoletnia (lata 1618–1648). Na początek, miasto zostało gruntownie ograbione przez
stacjonujący w nim w latach 1628–1630 garnizon wojsk cesarskich. Nadmierne kontrybucje
i konfiskaty żywności doprowadziły do głodu, a w jego następstwie przyszły epidemie, które wy-
datnie zmniejszyły ludność miasta. Wyparcie armii cesarskiej przez Szwedów (1630 r.) tylko
czasowo poprawiło sytuację Koszalina. Do pełnego upadku miasto doprowadziły walki w jego
okolicach w latach 1637–1638 i w 1643 roku. Ostatecznie Koszalin, podobnie jak Pomorze oraz
całe Niemcy, wyszedł z wojny trzydziestoletniej całkowicie zrujnowany.

750-lecie Miasta Koszalina 541


Zakończenie

Wiele wspólnych elementów łączących historię Koszalina i Królestwa Pruskiego jest wi-
docznych w XVIII wieku. Po pierwsze, podobnie jak w innych miastach państwa, samorząd
koszaliński został całkowicie podporządkowany władzom państwowym. Nowy regulamin dla
Koszalina został wprowadzone w życie w listopadzie 1711 roku. Po drugie, polityka prze-
budowy administracji terytorialnej i sądowej w Prusach zaowocowała utworzeniem tu sądu
i deputacji kamery. Po trzecie, wspólna dla całego państwa polityka kameralna doprowadzi-
ła do zmian w systemie cechowym i do pojawienia się w mieście pierwszych manufaktur.
Wraz z całymi Prusami Koszalin przeżywał ciężkie czasy podczas wojny siedmioletniej (lata
1756–1763). Miasto było zajmowane przez rosyjską armię na kwatery w 1758, 1760 i 1761
roku. W maju 1760 roku, w odwecie za próbę obrony Koszalina przez wojska pruskie, Ro-
sjanie spalili przedmieścia i sześć godzin ostrzeliwali miasto niszcząc 169 budynków. Z kolei
w następstwie wojny i okupacji francuskiej (lata 1806–1813) mieszczanie zostali zmuszeni do
zapłacenia ponad 35 000 talarów kontrybucji.
Wspólne, zarówno dla Koszalina, jak i dla innych miast pruskich, było wprowadzenie
w Królestwie Pruskim po przegranej wojnie z napoleońską Francją ustroju magistrackiego.
Reforma ustroju miejskiego z 1808 roku, nowelizowana w 1831 roku miała zasadnicze zna-
czenie dla funkcjonowania miasta w pierwszej połowie XIX wieku, wprowadzając na nowo
samorząd miejski. Kolejna ordynacja miejska z 1853 roku utrwaliła ustrój magistracki oparty
na dwustopniowości organów miasta, czyli na wybieralnej przez obywateli radzie miasta jako
organu uchwałodawczego i wyłanianego z rady magistratu (z burmistrzem na czele) – władzy
wykonawczej.
Na koniec warto podkreślić, że ośrodek koszaliński, podobnie jak inne miasta Pomorza oraz
całych Niemiec, podlegał zwłaszcza od lat siedemdziesiątych XIX wieku, stopniowemu proce-
sowi modernizacyjnemu, którego szczyt przypadł na ostatnie lata XIX wieku i pierwszą dekadę
XX stulecia (do wybuchu pierwszej wojny światowej). Czasy te przyniosły zasadnicze zmiany
w jakości życia mieszkańców dzięki wyposażeniu ich mieszkań w gaz (gazownię wybudowa-
no w 1852 r.), bieżącą wodę (pierwsze żelazne rury wodociągów ułożono w 1868 r.) czy elek-
tryczność (elektrownia powstała w 1910 r.). W mieście pojawiła się także masowa komunikacja
z tramwajami na czele (1911 r.). Nowoczesna infrastruktura miejska, komunikacja, budynki uży-
teczności publicznej, parki i skwery wreszcie rozwój budownictwa mieszkaniowego wszystko to
charakteryzowało stolicę rejencji, która miała aspiracje wielkomiejskie.
Obok momentów wspólnych z dziejami Pomorza czy Niemiec, historia Koszalina two-
rzyła swój własny, niepowtarzalny nurt. Jedną z cech charakterystycznych w okresie przed-
kolacyjnym był fakt, że trwałe osadnictwo słowiańskie związane z ukształtowaniem się tzw.
plemienia nadparsęckiego pojawiło się na interesującym nas obszarze dopiero na przełomie
VIII i IX wieku. Skupiało się ono w okolicy Jeziora Lubiatowskiego i było pierwszym trwa-
łym osadnictwem od czasów wyludnienia się tego terenu w III wieku. Głównym ośrodkiem
tegoż osadnictwa wydaje się grodzisko w Kretominie, które upadło gwałtownie w drugiej po-
łowie X wieku, co jest dość powszechnie wiązane z podbojem Pomorza przez Piastów. Do-
piero utrata kontroli nad Pomorzem przez wczesnopiastowską Polskę stała się impulsem do

542 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zakończenie

stworzenia własnego pomorskiego systemu władzy, który na początku XII wieku doprowadził
do ukształtowania się na Pomorzu wczesnego państwa, które obejmowało początkowo obszar
kołobrzesko-białogardzki, a jego pierwszym znanym władcą był Warcisław I. Wschodnia gra-
nica tego organizmu państwowego przebiegała na interesującym nas terenie przez Wzgórza
Chełmskie i zabagnioną dolinę rzeki Unieść. W tym też czasie osadnictwo obejmowało od
zachodu Wzgórza Chełmskie i brzegi Jeziora Lubiatowskiego. Jego centrum wydaje się być
grodzisko położone na północno-wschodnim brzegu Jeziora Lubiatowskiego. Zapewne było
ono także jednym z punktów strzegących wschodnich granic kształtującego się państwa po-
morskiego. Wraz z rozwojem władztwa terytorialnego Gryfitów grodzisko najpewniej straciło
swoje znaczenie, pozostając jednak punktem centralnym lokalnego osadnictwa i rzeczywistym
poprzednikiem lokacyjnego Koszalina.
Mimo że lokacja Koszalina była jednostkowym wydarzeniem w szerszym procesie przebu-
dowy gospodarczo-społecznej XIII-wiecznego Pomorza, to miała ona wiele cech indywidual-
nych. Po pierwsze, lokatorem miasta był biskup kamieński Herman von Gleichen, a nie jak to
było w zwyczaju – książę. Co prawda założenie miasta około 3 km na północny zachód od sło-
wiańskiego poprzednika wydaje się być zjawiskiem dość typowym, żeby przypomnieć chociażby
powstanie Kołobrzegu, jednak założono je jako odgórny zamysł biskupa – reformatora, który
zamierzał przebudować gospodarczo kontrolowane przez siebie ziemie w celu wydzielenia na
Pomorzu osobnego władztwa terytorialnego niezależnego od Gryfitów. Specyfiką lokacji Kosza-
lina jest również moment wydania dokumentu lokacyjnego, skierowanego do zasadźców, a więc
sporządzonego na początku powstawania miasta, a nie jak to było w zwyczaju na koniec, jako
zwieńczenie całego dzieła. Warto jeszcze dodać, że jednym z głównych czynników miastotwór-
czych, obok woli biskupa von Gleichena, był dla Koszalina wielki hanzeatycki szlak biegnący
wzdłuż południowych wybrzeży Bałtyku. Na odcinku między Szczecinem a Gdańskiem prze-
chodził on między innymi przez koszalińskich ośrodek.
Od lat dwudziestych XIV wieku Koszalin odgrywał ważną rolę polityczną w dominium bisku-
pów kamieńskich. Mieszczanie byli świadkami licznych układów i traktatów zawieranych przez
biskupów oraz bardzo często towarzyszyli im w negocjacjach i spotkaniach dyplomatycznych.
Kolejną cechą charakterystyczną średniowiecznego Koszalina było funkcjonowanie obok
ośrodka centrum pielgrzymkowego na Górze Chełmskiej. Najpóźniej od 1263 roku istniała tam
kaplica pod wezwaniem maryjnym, ciesząca się sporą popularnością wśród pielgrzymów po-
łudniowej strefy Bałtyku, chociaż nie była znana jako miejsce cudownych uzdrowień, z czym
wiązała się sława wielu miejsce pielgrzymkowych. Mimo to kaplica była miejscem licznych od-
pustów, których kumulacja nastąpiła na przełomie XIV i XV wieku. Ostatecznie wzmacniało to
rozwój miasta, zwłaszcza w XIV i XV wieku. Warto także podkreślić ponadregionalne znaczenie
ośrodka na Górze Chełmskiej.
Chociaż średniowieczny Koszalin był jednym z ważniejszych podmiotów na terytorium
biskupim i odgrywał istotną rolę gospodarczą na tym obszarze, to dopiero w czasach nowo-
żytnych miasto ustabilizowało swą pozycję, jako jedno z centrów administracyjnych Pomorza.
Odtąd stanowiło to jedną z cech charakterystycznych dziejów Koszalina. Przebudowa w latach

750-lecie Miasta Koszalina 543


Zakończenie

1568–1575 przez księcia Jana Fryderyka byłego klasztoru cysterek na siedzibę biskupią było
zewnętrznym przejawem nowej roli miasta. Odtąd w Koszalinie na stałe rezydował wójt biskupi
będący najwyższym przedstawicielem administracji książąt – biskupów na zarządzanym przez
siebie terytorium (tzw. Księstwo Biskupie utworzone po reformacji z dawnych ziem biskupstwa
kamieńskiego). Kontynuacją tej linii w dziejach miasta było umieszczenie tu od 1720 roku Sądu
Nadwornego, będącego sądem pierwszej instancji dla szlachty ze wschodniej części Pomorza, zaś
w latach 1764–1787 Deputacji Pomorskiej Kamery Wojenno-Skarbowej. Wreszcie po głębokich
reformach państwa pruskiego, na początku XIX wieku w mieście umieszczono władze rejencyj-
ne. Decyzję o ulokowaniu w Koszalinie rejencji podjęto w 1815 roku, przy czym należy dodać, że
funkcjonowała tu ona do 1945 roku.
Na losach całej zbiorowości Koszalina swe piętno odcisnął wielki pożar w 1718 roku, który
wybuchł podczas suszenia słodu, a rozprzestrzenieniu się ognia sprzyjał silny północno-zachod-
ni wiatr i nieobecność większości mieszczan, którzy udali się na jarmark do Karlina. Spłonęło
wówczas praktycznie całe miasto, bowiem w popiół obróciło się 317 z 387 domów. Dzięki de-
cyzji króla pruskiego Fryderyka Wilhelma I pogorzelcom przekazano znaczące środki, które
pozwoliły na odbudowę i modernizację miasta. Skorygowano wówczas wiele ulic, prostując ich
przebieg, a na zgliszczach wzniesiono nowe większe obiekty. Przy rynku i głównych ulicach
powstały dwukondygnacyjne domy w stylu holenderskim z mansardowymi dachami, ustawio-
ne frontem, a nie jak dotąd szczytem do ulicy. Dodatkowo do Koszalina doprowadzono z Gór
Chełmskich wodociąg, pozwalający mieszkańcom na szerszy dostęp do świeżej wody. Wszystkie
te działania, specyficzne tylko dla Koszalina, zmieniły diametralnie wygląd miasta, nadając mu
ówcześnie nowoczesny charakter.
Nowy układ granicy polsko-niemieckiej ukształtowany po zakończeniu pierwszej wojny
światowej sprowadził Koszalin wraz z rejencją do roli obszaru przygranicznego, co było ko-
lejną cechą typową, tym razem dla międzywojennego miasta. Wpływało to na zaludnienie
Koszalina w całym okresie dwudziestolecia międzywojennego. Wzrost liczby ludności nie był
wtedy spowodowany przyrostem naturalnym lecz wynikał z migracji zza polskiej granicy. Ty-
siące Niemców opuściło po 1918 roku tereny przyznane Polsce i osiedliło się między innymi
w Koszalinie. Konieczne były nowe miejsca pracy i nowe mieszkania. Od końca 1918 roku
w mieście znacznie pogorszyła się sytuacja mieszkaniowa, do czego dochodziły brak pracy i
drożyzna. Niewiele pomogła podejmowana od 1919 roku walka z bezrobociem poprzez or-
ganizowanie prac interwencyjnych. Wzrost napięcia skutkował niepokojami, manifestacjami
i strajkami zwłaszcza w latach 1919–1924. Krótka normalizacja sytuacji w drugiej połowie lat
dwudziestych XX wieku, została przerwana przez wielki kryzys (od 1929 r.), który doprowa-
dził w mieście do zmiany polityki mieszkaniowej i budowy tanich domów dla bezrobotnych
(1931–1933) oraz do rozdawnictwa od 1930 roku żywności i opału dla najbardziej potrzebu-
jących. Nie rozładowało to jednak napięcia w mieście i w latach 1930–1933 odnotować można
wzrost liczby strajków i manifestacji. Dojście do władzy nazistów w Niemczech doprowadziło
także w Koszalinie do stabilizacji gospodarczej w całej drugiej połowie lat trzydziestych XX
wieku. Mimo to miasto nie odzyskało już prężności z przełomu XIX i XX wieku, czego ze-

544 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Zakończenie

wnętrznym objawem była stabilizacja jego granic. Wybuch drugiej wojny światowej zamroził
jedynie narastające problemy, a jej nieoczekiwany dla Niemców przebieg spowodował osta-
tecznie włączenie miasta wraz z większością Pomorza w granice państwa polskiego.

Radosław Gaziński

750-lecie Miasta Koszalina 545


Bibliografia

Bibliografia
Abramów J., Bienias D., Borkowski J., Cymek L., Kuczkowski A., Rożnowski F., Konwent cysterek w Koszalinie, cz. 2,
Badania archeologiczne na cmentarzysku przyklasztornym, „Materiały Zachodniopomorskie”, Nowa Seria 2013, nr 10.
Acta Archaeologica Pomeranica, t. I, red. M. Dworaczyk, P. Krajewski, E. Wilgocki, Szczecin 1998.
Adreßbuch für den Stadtkreis Köslin, Köslin 1939.
Aktualne problemy epoki kamienia na Pomorzu, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2009.
Albedyhll K., von, Soldaten und Garnisonen in Pommern und im Bezirk des II. Armee-Korps, Stettin 1926.
Andermann U., Ritterliche Gewalt und bürgerliche Selbstbehauptung. Untersuchungen zur Kriminalisierung und Bekämpfung des
spätmittelalterlichen Raubrittertums am Beispiel norddeutscher Hansestädte, Frankfurt/M.–Bern–New York–Paris 1991.
Ansorge J., Pilgerzeichen und Pilgerzeichenforschung in Mecklenburg-Vorpommern, w: Wallfahrer aus dem Osten. Mittelal-
terliche Pilgerzeichen zwischen Ostsee, Donau und Seine. Beiträge der Tagung „Perspektiven der europäischen Pilgerze-
ichenforschung” 21. bis 24. April 2010 in Prag, red. H. Kühne, L. Lambacher, J. Hrdina, Frankfurt am Main 2013.
Archeologia o początkach Słowian, red. P. Kaczanowski, M. Parczewski, Kraków 2005.
Arndt E.A., Blick aus der Zeit auf die Zeit, Greifswald 1814.
Arszyński M., Działalność Karola Fryderyka Schinkla na ziemiach Pomorza i Wielkopolski, „Zapiski Historyczne” 1984, nr 3.
Augustowski B., Pomorze, Warszawa 1977.
Bagniewski Z., Pomorska prowincja osadnictwa lyngbijskiego, w: Acta Archaeologica Pomeranica, t. I, red. M. Dworaczyk,
P. Krajewski, E. Wilgocki, Szczecin 1998.
Bakunowicz C., Kolejnictwo polskie i niemieckie przed 1939 rokiem i w kampanii wrześniowej, „Dzieje Najnowsze” 1996, nr 2.
Balke F., Pommersche Denkmalpflege 1931–1935. 31 Bericht erstattet vom Provinzialkonservator, Stettin 1935.
Barran F., Städte-Atlas Pommern, Leer 1993.
Barry C., Starożytni Celtowie, Warszawa 2003.
Bartz M.L., Wegweiser und Heimatbuch von und Umgegend enschließlich seiner sechs See- Badeorte, Köslin 1925.
Beevor A., Berlin 1945. Upadek, Kraków 2015.
Belchnerowska A., Toponimia byłych powiatów kołobrzeskiego i koszalińskiego, Gdańsk 1995.
Benl R., Ursprünge und Anfänge der Stadt Kolberg, „Baltische Studien“, Neue Folge 2014, Nr. 100.
Benno J.E., Geschichte der Stadt Cöslin von ihrer Gründung bis auf gegenwärtige Zeit, Cöslin 1840.
Berghaus H., Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark; oder Verwaltungs-Bezirks
der Königl. Regierung zu Köslin westlicher Theil. Erster Band, enthaltend die Kreise Fürstenthum, Kamin und Belgard,
Anklam–Berlin 1867.
Berghaus H., Landbuch des Herzogthums Kaschubien und der einverleibten Kreise der Neumark, Bd. II, Berlin 1867.
Bergius J.H.L., Sammlung auserlesener teutschen Landsesgesetze welche das Policey und Cameralwesen zum Gegenstande
haben. 1. Alphabet, Frankfurt a/M 1781.
Bettin H., Volksdorf D., Pielgrzymki w testamentach mieszczan stralsundzkich jako zwierciadło mieszczańskiej religijności,
w: Kult św. Jakuba Większego Apostoła w Europie Środkowo-Wschodniej. Materiały pokonferencyjne z 1-4 kwietnia
1998 r. w Krakowie, red. R. Knapiński, Lublin 2003.
Białecki T., Mazurkiewicz M., Muszyński A., Podziały administracyjne Pomorza Zachodniego w latach 1800–1970,
Szczecin 1970.

750-lecie Miasta Koszalina 547


Bibliografia

Białecki T., Powstanie Koszalina na tle zaplecza osadniczego miasta w XIII wieku, „Przegląd Zachodniopomorski” 1966, nr 2–3.
Białoskórska K., Czy o wyborze miejsca na założenie opactwa cysterskiego decydowały zawsze wskazania reguły? Między
teorią i rzeczywistością, w: Cystersi w kulturze średniowiecznej Europy, red. J. Strzelczyk, Poznań 1992.
Bickel U., Mölkereingenossenschaft Köslin e.G.m.b.H, w: Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer
pommerschen Stadt und ihres Kreises, Minden 1966.
Biermann F., Bottsgrab-Brandgrab-Kammergrab. Die slawischen Gräberfelder von Usedom im Kontext der früh- und hoch-
mittelalterlichen Bestatungssitten in Mecklenburg und Pommern, Rahden/Westf. 2009.
Blajer W., Skarby przedmiotów metalowych z epoki brązu i wczesnej epoki żelaza na ziemiach polskich, Kraków 2001.
Blauert A., Das Urfehdewesen im deutschen Südwesten im Spätmittelalter und in der Frühen Neuzeit, Tübingen 2000.
Blümcke O., Der Rat und Ratslinie von Stettin, „Baltische Studien“, Neue Folge 1913, Nr. 17.
Bobowski K., Kancelarie oraz dokumenty biskupów i kapituły w Kamieniu (do końca XIII w.), Wrocław 1991.
Bobowski K., Początki kancelarii miejskich na Pomorzu Zachodnim (do końca XIII w.), „Acta Universitatis Wratislavien-
sis” 1989, Historia nr 69.
Bobowski K., Uwagi dotyczące sieci klasztorów na Pomorzu Zachodnim w okresie średniowiecza, w: Pomorze Słowiańskie
i jego sąsiedzi X–XV w., red. J. Hauziński, Gdańsk 1995.
Bobowski K., Z dziejów społeczno-gospodarczych średniowiecznego Koszalina. Feudalne gospodarstwo koszalińskich cyste-
rek, „Rocznik Koszaliński” 1987, nr 20.
Bogucka M., Samsonowicz H., Dzieje miast i mieszczaństwa w Polsce przedrozbiorowej, Wrocław–Warszawa–Kraków–
Gdańsk–Łódź 1986.
Bończa-Bystrzycki L., Dzieje kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w granicach diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej
(X–XX/XXI wiek), Koszalin 2012.
Bończa-Bystrzycki L., Kościół katolicki za Pomorzu Zachodnim (1871–1945), Koszalin 1995.
Bończa-Bystrzycki L., Z dziejów parafii mariackiej w Koszalinie (XIX wiek), Koszalin 2013.
Boockmann A., Urfehde und ewige Gefangenschaft im mittelalterlichen, Göttingen 1980.
Boras Z., Książęta Pomorza Zachodniego, Poznań 1996.
Borkowski J., Kuczkowski A., Cussalin – Cößlin – Koszalin. Źródła archeologiczne do dziejów Koszalina, Koszalin 2011.
Borkowski J., Kuczkowski A., Proces lokacji średniowiecznego Koszalina w świetle źródeł archeologicznych i historycznych,
„Materiały Zachodniopomorskie”, Nowa Seria 2013, t. X, z. 1: Archeologia.
Borzycki Z., Z dziejów ruchu robotniczego na Pomorzu Zachodnim w latach 1919–1939, Szczecin 1972.
Böttcher I., Das Handwerk im Kreis Schlawe, w: Der Kreis Schlawe. Ein pommersches Heimatbuch, t. I, red. M. Vollack,
Hussum 1986.
Brüggemann L.W., Ausführliche Beschreibung des gegenwärtigen Zustandes des Königlich Preußischen Herzogthums Vor-
und Hinter- Pommern, Th. 1, 2, Stettin 1779, 1784.
Brüggemann L.W., Beiträge zu der ausführlichen Beschreibung des Königl. Preussischen Herzogthums Vor- und Hinterpom-
mern, Bd. I, II, Stettin 1806.
Brunckhorst D., Kommunalisierung im 19. Jahrhundert dargestellt am Beispiel der Gaswirtschaft in Deutschland, München 1978.
Brzustowicz G., Konwent cysterek w Koszalinie, cz. 1, Zarys dziejów, „Materiały Zachodniopomorskie”, Nowa Seria
2013, nr 10.
Buchweitz R., Dobbert R., Noack W., Eisenbahndirektionen Stettin, Pasewalk und Greifswald 1851–1990, Berlin 2011.
Buczek M., Przemiany ustrojowe na Pomorzu Zachodnim w XII–XIII wieku, „Kwartalnik Historyczny” 1965, nr 72.
Buczek M., Z dziejów młynarstwa w Polsce średniowiecznej, „Studia Historyczne” 1969, nr 12 (1).
Bukowski Z., Kierunki rozwojowe Pomorza w epoce brązu, w: XIII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1, Od epoki kamienia do
okresu rzymskiego, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2003.
Burghardt F., Die Stadtmühle in Köslin 1266 bis 1924, Köslin 1928.
Bürschel S., Schutzpolizeisiedlunge. G.m.b.H. Köslin (Pommern). Geschäftsbericht erstattet in der Hauptversammlung am
17.03.1928, Köslin 1928.
Buske N., Die Marienkapelle auf dem Gollen, dem Revekol und dem Heiligen Berg bei Pollnow. Ein Beitrag zur Geschichte
der Wallfahrtsorte in Pommern, „Baltische Studien“, Neue Folge 1970, Nr. 56.

548 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Bütow E., Staat und Kirche in Pommern im ausgehenden Mittelalter bis zur Einführung der Reformation, „Baltische Stu-
dien“, Neue Folge 1910, Nr. 14.
Buttler K., Das Pommersche Notgeld von 1914 bis 1923, „Baltische Studien”, Neue Folge 1981, Nr. 67.
Chlebowska A., Między miłosierdziem a obowiązkiem. Publiczna opieka nad ubogimi na Pomorzu w latach 1815–1872 na
przykładzie rejencji szczecińskiej i koszalińskiej, Szczecin 2002.
Chojecki D. K., Włodarczyk E., Atlas historyczny Pomorza Zachodniego, t. I, Tomopodemograficzny atlas gmin i obszarów
dworskich Pomorza Zachodniego w 1871 roku, Szczecin 2012.
Chojecki D., Od społeczeństwa tradycyjnego do nowoczesnego. Demografia i zdrowotność głównych ośrodków miejskich Po-
morza Zachodniego w dobie przyspieszonej industrializacji i urbanizacji w Niemczech (1871–1913), Szczecin 2014.
Chojnacka K., Polsko-pomorskie zabiegi dyplomatyczne o wolną żeglugę na Warcie i Odrze w drugiej połowie XVI wieku,
„Przegląd Zachodniopomorski” 1972, nr 16, z. 2.
Chojnacka K., Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze w pierwszej połowie XVI wieku, „Przegląd Zachodni”
1952, z. 3–4.
Ciołek R., Znaleziska solidów na Pomorzu, „Wiadomości Numizmatyczne” 2003, t. XLVII, z. 2.
Conrad H., Deutsche Rechtsgeschichte, Bd. II, Karlsruhe 1966.
Csallner H., Bilder aus Hinterpommern. Über 360 Fotos vom Leben wie es damals war, Eggolsheim 2002.
Curschmann F., Historische Atlas der Provinz Pommern, Heft I, Pommersche Kreiskarte, Stettin 1935.
Czaja R., Hanza w XIII wieku nad Bałtykiem i jej rola w procesie urbanizacji, w: Civitas Cholbergiensis. Transformacja
kulturowa w strefie nadbałtyckiej w XIII w., red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2005.
Czaja R., Miasta pomorskie w Hanzie w średniowieczu, w: Salsa Cholbergensis. Kołobrzeg w średniowieczu, red. L. Lecie-
jewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2000.
Czaja R., Organizacja władz miasta Elbląga w średniowieczu, w: Organizacja władz miejskich na obszarze Pierwszej
Rzeczpospolitej i na Śląsku w XIII–XVIII w., red. M. Goliński, K. Mikulski, Toruń 2013.
Czarnecki M., Z problematyki badań nad późnoplejstoceńskimi i wczesnoholoceńskimi przemysłami Pomorza Zachodniego,
„Materiały Zachodniopomorskie” 1970, t. XVI.
Czarnik A., Lata Republiki Weimarskiej i III Rzeszy (1918–1945), w: Historia Słupska, red. S. Gierszewski, Poznań 1981.
Czarnik A., Prasa Pomorza Zachodniego w latach republiki weimarskiej (1919–1933), „Rocznik Koszaliński” 1977, nr 13.
Czarnik A., Stosunki polityczne na Pomorzu Zachodnim w okresie Republiki Weimarskiej 1919–1933, Poznań 1983.
Czarnik A., Szkice z dziejów Pomorza Zachodniego w latach 1939–1945, Koszalin 1975.
Czarnik A., Zachodniopomorska KPD w walce z faszyzmem, „Rocznik Koszaliński” 1969, nr 5.
Czerwiński B., Ludność Koszalina, „Zapiski Koszalińskie” 1963, nr 8.
Czerwiński B., Z historii komunikacji powiatu koszalińskiego, „Rocznik Koszaliński” 1965, nr 1.
Czerwiński B., Z historii komunikacji województwa koszalińskiego i słupskiego w XIX i pierwszej połowie XX wieku,
„Rocznik Koszaliński” 1975, nr 11.
Czerwiński B., Z Koszalina do Mielna w niedawnej przeszłości, „Zapiski Koszalińskie” 1964, nr 2.
Czopek S., Czy (pra-) historia lubi się powtarzać? Uwagi o znaczeniu i interpretacji kultury pomorskiej, w: Aktualne pro-
blemy kultury pomorskiej, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2005.
Daenell E., Die Blütezeit der deutschen Hanse. Hansische Geschichte von der zweiten Hälfte des XIV. bis letzten Viertel des
XV. Jahrhunderts, Bd. I, Berlin 1905.
Danzigs Handelsbeziehungen zu Pommern am Ende des 15. Jahrhunderts, „Monatsblätter der Gesellschaft der pommer-
schen Geschichte und Altertumskunde” 1894, Nr. 8.
Das alte lübische Recht, red. J.F. Hach, Lübeck 1839.
Das Neue Deutsche Reichsrecht, red. H. Pfundtner, R. Neubert, Berlin 1937, Nr. 176.
Dawidowski R., Długopolski R., Szymski A., Architektura modernistyczna lat 1928–1940 na obszarze Pomorza Zachod-
niego, Szczecin 2007.
Dąbrowski J., Kultura łużycka na Pomorzu, w: Prahistoria ziem polskich, t. IV, Od środkowej epoki brązu do środkowego
okresu lateńskiego, red. J. Dąbrowski, Z. Rajewski, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1979.
Dembińska M., Las średniowieczny – eksploatacja rabunkowa czy gospodarka?, „Kwartalnik Historii Kultury Material-
nej” 1967, nr 15 (1).

750-lecie Miasta Koszalina 549


Bibliografia

Dembińska M., Przetwórstwo zbożowe w Polsce średniowiecznej X–XIV wieku, Wrocław 1973.
Der Große Brockhaus. Handbuch des Wissens in zwanzig Bände, Bd. 10, Leipzig 1931.
Der Große Herder. Nachschlagewerk für Wissen und Leben, Bd. VII, Freiburg im Breisgau 1933.
Der Landkreis Köslin. Kurze Ausführungen über Entstehung und Weiterentwicklung, Köslin 1928.
Die berufliche und soziale Gliederung der Bevölkerung in den Ländern und Landesteilen, H. 5: Provinz Pommern. Volks-,
Berufs- und Betriebszählung vom 16. Juni 1933, Berlin 1936.
Die Entwicklung des Schulwesens, w: Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt
und ihres Kreises, Minden 1966.
Die Evangelischen Geistliche Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart. Auf Grund des Steinbrück`schen Manu-
skriptes bearbeitet von Ernst Müller, Th. II, Stettin 1912.
Die Landwirtschaft Pommern in Zahlen, Stettin 1938.
Die Statistik in Deutschland nach ihrem heutigen Stand, Bd. II, red. F. Burgdörfer, Berlin 1940.
Die Vertreibung der deutschen Bevölkerung aus den Gebieten östlich der Oder-Neiße, Bd. I, oprac. T. Scheider, München 2004.
Długokęcki W., Gdańsk wobec prawa nadbrzeżnego w XIV i pierwszej połowie XV wieku, w: Gdańsk średniowieczny
w świetle badań archeologicznych i historycznych, red. H. Paner, Gdańsk 1998.
Dmochowski B., Sobczyk M., Koszalin na starych pocztówkach. Köslin auf Alten Fotos, Szczecin [b.d.].
Dokumente der Deutschen Politik, red. P. Meier-Benneckenstein, Bd. 1, Die nationalsozialistische Revolution 1933, red.
A. Friedrichs, Berlin 1939.
Dopierała B., Die Rolle des Oberbürgermeisters und des Berufsbeamtentums in der Entwicklung der deutschen Stadt, w: Die
Städte Mitteleuropas im 20. Jahrhundert, red. W. Rausch, Linz/Donau 1984.
Dopierała B., Ekonomiczne i demograficzne problemy Pomorza Zachodniego w świetle niemieckich materiałów źródłowych
z lat 1926–1932, Poznań 1959.
Dopierała B., Ostflucht na Pomorzu Zachodnim i jego ekonomiczne oraz społeczne podłoże, w: Pomorze Zachodnie: nasza
ziemia ojczysta, red. K. Ślaski, Poznań 1960.
Dowiat J., Ewolucja państwa wczesnofeudalnego na Pomorzu Zachodnim, „Przegląd Historyczny” 1956, t. 47.
Drewniak B., Emigracja z Pomorza Zachodniego 1816–1914, Poznań 1966.
Drewniak B., KPD na Pomorzu Zachodnim i jej walka przeciwko faszyzmowi (1929–1933), „Rocznik Koszaliński” 1963, nr 3.
Drewniak B., Początki ruchu hitlerowskiego na Pomorzu Zachodnim 1923–1934, Poznań 1962.
Duczko W. Obecność skandynawska na Pomorzu i słowiańska w Skandynawii we wczesnym średniowieczu, w: Salsa Chol-
bergiensis. Kołobrzeg w średniowieczu, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2000.
Duda M., Jóźwiak S., Ze świata średniowiecznej symboliki. Gest i forma przysięgi w chrześcijańskiej Europie (X–XV w.),
Kraków 2014.
Dulinicz M., Kształtowanie się Słowiańszczyzny Północno-Zachodniej, Warszawa 2001.
Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Eggers H.J., Grabfunde der Völkerwanderungszeit aus Pommern, „Baltische Studien”, Neue Folge 1959, Bd. 46.
Eggert O., Die Einführung der Städteordnung, w: Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommer-
schen Stadt und ihres Kreises, Minden 1966.
Eysmontt R., Symbolika ratuszy w przestrzeni miasta średniowiecznego. Wybrane przykłady, „Roczniki Dziejów Społecz-
nych i Gospodarczych” 2014.
Fahrbach D., Der Kösliner Stadtbrand von 1718, „Unser Pommernland” 1931, Jg. 16.
Feld W., Judentum und Stadtentwicklung im Vergleich. Burgsteinfurt in Westfalen – Köslin in Pommern, Burgsteinfurt, [b.d.].
Fenrych W., Lesiński H., Rejestr dochodów stołowych biskupa kamieńskiego z 1496 roku, „Materiały Zachodniopomor-
skie” 1962, nr 8.
Fenske H., Die Verwaltung Pommern 1815–1945. Aufbau und Ertrag, Köln 1993.
Festschrift zum 20. jährigen Bestehen des Gau 8b Pommern ADAC 1913–1933, Stettin 1933.
Fiedor K., Antypolskie organizacje w Niemczech (1918–1933), Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1973.
Fijałek J., Życie i obyczajowość kleru w Polsce średniowiecznej, Kraków 2002.
Filipowiak W., Wczesnośredniowieczna „linia żeglugowa” Hedeby (Haithabu) – Starigard (Oldenburg) – Wolin, w: Świat
Słowian wczesnego średniowiecza, red. M. Dworaczyk i in., Szczecin 2006.

550 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Flisowski Z., Pomorze. Reportaż z pola walki, Warszawa 1979.


Floret O., Rosenow K., Rügenwalde an der Ostsee, Rügenwalde 1929.
Formazin W., Das Brauwesen in Pommern bis zum Beginn des 19. Jahrhunderts, Greifswald 1937.
Forschungen zu Mensch und Umwelt im Odergebiet in ur- und frühgeschichtlicher Zeit, red. E. Gringmuth-Dallmer,
L. Leciejewicz, Mainz am Rhein 2002.
Fränkel S., Die Wollgrosshandel, seine Geschichte und Entwicklung, Berlin 1919.
Frister R., Miłość niemożliwa. Aschera Levy’ego tęsknota do Niemiec, Warszawa 2007.
Führer durch Köslin und die benachbarten Ostseebäder, Köslin 1925.
Fünfter Generalbericht über das Sanitäts- und Medizinal-Wesen im Regierungsbezirk Cöslin, umfassend die Jahre 1886,
1887, 1888, red. Dr. Wernich, Berlin 1890.
Galiński T., Badania paleolitu i mezolitu na Pomorzu Zachodnim w latach 1982–2006, w: Aktualne problemy epoki kamie-
nia na Pomorzu, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2009.
Galiński T., Ostrza kościane z Kocierzewa i Bonina, woj. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie” 1982, t. XXVIII.
Galiński T., Przemysł krzemienny zespołów końcowomezolitycznych i protoneolitycznych w Europie Zachodniej i na Pomo-
rzu, „Materiały Zachodniopomorskie” 1994, t. XL.
Galiński T., Społeczności mezolityczne. Osadnictwo, gospodarka, kultura ludów łowieckich w VIII–IV tys. p.n.e. na terenie
Europy, Szczecin 2002.
Galiński T., Zagadnienie osadnictwa późnopaleolitycznego na terenie Pomorza, „Materiały Zachodniopomorskie” 1983, t. XXIX.
Gasztold T., Kilka uwag o radiu hitlerowskim na Pomorzu Zachodnim, w: Z dziejów Ziemi Koszalińskiej w XIX i XX w.,
red. A. Czechowicz, Koszalin 1972.
Gasztold T., Muszyński A., Rybicki H., Koszalin. Zarys dziejów, Poznań 1974.
Gawlas S., O kształt zjednoczonego Królestwa. Niemieckie władztwo terytorialne a geneza społeczno-ustrojowej odrębności
Polski, Warszawa 2000.
Gélieu B., von, 1890–1990. Culm-Köslin. Kadettenhaus /Stabila/ NPEA, Braunschweig 1990.
Gerlach K., Die Freimaurer im Alten Preussen 1738–1806. Die Logen in Pommern, Preussen und Schlesien, Innsbrück 2009.
Geschaftsbericht der Handwerkskammer Stettin und Köslin für die Zeit vom 1. April 1938 bis 31. März 1939, Stettin 1939.
Geschäftsbericht der Handwerkskammer Stettin und Köslin. Für die Zeit vom 1 April 1933 bis 1 Januar 1937, Stettin 1937.
Geschäftsbericht der Pommerschen Heimstätte G.m.b.H. zu Stettin für das Geschäftsjahr 1927, Stettin 1927.
Geschäftsbericht der Pommerschen Heimstätte G.m.b.H. zu Stettin für das Geschäftsjahr 1924/1925, Stettin 1925.
Gieysztorowa I., Wstęp do demografii staropolskiej, Warszawa 1976.
Glaeser H., Das Evangelische Pommern, II. Teil: Behörden, Kirchen, Pfarrstellen, Geistliche, Anstalten und Vereine, Stettin 1940.
Goehrtz E., Das Dorf Jasmund im 18. Jahrhundert, „Unser Pommernland” 1931, Jg. 16.
Golczewski K., Przymusowa ewakuacja z nadbałtyckich prowincji III Rzeszy (1944–1945), Poznań 1971.
Gołubicki B., Kasprowiak R., Koszalińska komunikacja miejska i plażowa, Łódź 2011.
Gręźlikowski Z., Klęski elementarne w dziejach Koszalina w XVI–XVIII wieku, w: Z dziejów Koszalina, „Biblioteka
Słupska”, t. 7, Poznań-Słupsk 1960.
Gręźlikowski Z., Koszalin w okresie rozwoju kapitalizmu (1850–1918), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Le-
siński, Poznań 1967.
Gręźlikowski Z., Miasto w schyłkowym okresie feudalizmu i narastanie stosunków kapitalistycznych (1807–1850),
w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Grobelski W., Historia garnizonu w Koszalinie, cz. I, Od średniowiecza do 1945 roku, Koszalin 2008.
Grobelski W., Koszalin – marzec 1945 roku. Wyzwolenie czy zdobycie?, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne“ 2005, nr 25.
Grunberger R., Historia społeczna Trzeciej Rzeszy, Warszawa 1994.
Grzelak J., Dokumenty Archiwum Książąt Szczecińskich odnoszące się do sporządzenia przez Lubinusa mapy Pomorza,
w: Eilharda Lubinusa podróż przez Pomorze. Eilhard Lubinus Reise durch Pommern, red. R. Skrycki, Warszawa 2013.
Gut A., Dokumenty dla klasztoru cysterskiego w Bukowie Morskim do 1316 roku, „Zapiski Historyczne” 2008, nr 73 (1).
Gut A., Herby powiatów i gmin w prowincji Pomorze w okresie międzywojennym, Szczecin 2005.
Gut P., Organizacja sądownictwa w pruskiej prowincji Pomorze w latach 1806/1808–1848/1849, Szczecin 2002.

750-lecie Miasta Koszalina 551


Bibliografia

Gut P., Powstanie królewskiego sądownictwa w pruskich domenach w XVIII wieku na przykładzie prowincji pomorskiej,
w: Studia archiwalne – historyczne – politologiczne, red. A. Czubiński, J. Macholak, Szczecin 2003.
Gut P., Urząd Radcy Podatkowego w Choszcznie dla miast powiatów tylnych Nowej Marchii, „Nadwarciański Rocznik
Historyczno-Archiwalny” 2003, nr 10.
Guzikowski K., Bractwo kalendowe w życiu religijnym średniowiecznych miast Pomorza Zachodniego, w: Ecclesia et civitas.
Kościół i życie religijne w mieście średniowiecznym, red. H. Manikowska, H. Zaremska, Warszawa 2002.
Guzikowski K., Obce rycerstwo na Pomorzu Zachodnim do początku XIV wieku, Szczecin 2013.
Guzikowski K., Procesy kolonizacyjne w posiadłościach cystersów z Kołbacza w XII–XIV wieku. Przestrzeń i ludzie, Szczecin 2011.
Guzikowski K., Rodzina rycerska Luchte i okoliczni rycerze na tle dziejów Maszewa i ziemi maszewskiej do połowy XIV
wieku, w: Maszewo i okolice na przestrzeni wieków, red. A. Chlebowska, Szczecin 2008.
Guzikowski K., Udział konwentu cysterek w rozwoju Koszalina, w: Klasztor w mieście średniowiecznym i nowożytnym,
red. M. Derwich, A. Pobóg-Lenartowicz, Wrocław–Opole 2000.
Guzikowski K., W sprawie dokumentu lokacyjnego Kołobrzegu, w: Civitas Cholbergiensis. Transformacja kulturowa w stre-
fie nadbałtyckiej w XIII w., red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2005.
Gwiazdowska E., Koszalin – pomorskie i pruskie oblicze miasta w dawnej ikonografii, w: Koszalin i Ziemia Koszalińska.
Historia i kultura. Materiały z I Konferencji Naukowej, Koszalin 27–28.09.2002, red. W. Łysiak, Koszalin 2003.
Gwiazdowska E., O ikonografii Wielkiej Mapy Księstwa Pomorskiego Eilharda Lubinusa, w: Eilharda Lubinusa podróż
przez Pomorze. Eilhard Lubinus Reise durch Pommern, red. R. Skrycki, Warszawa 2013.
Hahuła K., Wołągiewicz R., Grzybnica. Ein Gräberfeld mit Steinkreisen der Wielbark-Kultur in Pommern, Warszawa–
Koszalin 2001.
Haken Ch.W., Versuch einer diplomatischen Geschichte der Königlich Preussischen Hinterpommerschen Immediat- und vor-
maligen Fürst-Bichöflichen Residenzstadt Cösslin, Lemgo 1765.
Hall T., Mittelalterliche Stadtgrundrisse. Versuch einer Übersicht der Entwicklung in Deutschland und Frankreich, Stokholm 1978.
Handbuch über den Preußische Staat, Herausgegeben vom Preußischen Staatsministerium für das Jahr 1935, Jahrgang 139.
Hanncke R., Cöslin im 15. Jahrhundert, Köslin 1893.
Heinemann B., Grenzland Ostpommern. Eine bevölkerungs- und wirtschaftspolitische Betrachtung, Stettin 1938.
Heinemann B., Ostpommern. Eine deutsche Landschaft in Wort und Bild, Stettin 1939.
Herzfeld E., Aus der Geschichte der hinterpommerschen Juden bis zum Ende des 18. Jahrhunderts, w: „Halte fern dem ganzen
Lande jedes Verderben…” Geschichte und Kultur der Juden in Pommern, red. M. Heitmann, J.H. Schoeps, B. Vogt,
Hildesheim–Zürich–New York 1995.
Heyden H., Das Wallfahrtswesen in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1940, Nr. 22/23.
Heyden H., Die ersten Heilig Geisthospitäler in Pommern und ihr Verhältnis zu den Pfarrkirchen, „Blätter für Kirchenge-
schichte Pommerns” 1939, Nr. 19.
Heyden H., Die Hospitäler St. Georg und St. Gertrud in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1939, Nr. 20/21.
Heyden H., Kirchengeschichte Pommerns, Bd. I, Stettin 1937.
Heyden H., Neue Aufsätze zur Kirchengeschichte Pommerns, Köln 1965.
Heyden H., Stralsunder Wallfahrten, „Greifswald-Stralsunder Jahrbuch” 1969, Nr. 8.
Heyden H., Von den bischöflichen Beamten in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1939, Nr. 19, 20/21;
1940, Nr. 22/23.
Heyden H., Von den Kalanden in Pommern, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns” 1939, Nr. 20–21.
Hintze O., Einleitende Darstellung der Behördenorganisation und allgemeinen Verwaltung in Preussen beim Regierungse-
intritt Friedrichs II, Acta Borussica, Behördeorganisation, Bd. 6, Teil 1, Berlin 1901.
Hinz R., Modernisierung des Elementarschulwenes in den preußischen Provinzen im 19. Jahrhundert, w: Pommern im 19. Jah-
rhundert. Staatliche und Gesellschaftliche Entwicklung in vergleichender Perspektive, red. T. Stamm-Kuhlmann, Köln 2007.
Hinz R., Pestalozzi und Preussen, Frankfurt am Main 1991.
Hirsch T., Handels- und Gewerbsgeschichte Danzigs unter der Herrschaft des Deutschen Ordens, Leipzig 1858.
Historia chrześcijaństwa, t. 5: Ekspansja kościoła rzymskiego 1054–1274, red. A. Vauchez, Warszawa 2001.
Historia Pomorza, t. I do roku 1815, red. G. Labuda, cz. 1, oprac. M. Biskup, M. Bogucka, A. Mączak, B. Wachowiak, Poznań 1976.
Historia Pomorza, t. I do roku 1466, red. G. Labuda, cz. 1, 2, Poznań 1972.

552 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Historia Pomorza, t. I, cz. 2, red. G. Labuda, Poznań 1969.


Hoffmann J.G., Die Bevölkerung des Preussischen Staats. Nach dem Ergebnisse der zu Ende des Jahres 1837 amtlich aufge-
nommenen Nachrichten in staatswirthschaftlicher, gewerblicher und sittlicher Beziehung, Berlin 1839.
Holsten R., Die ältesten Befestigung der pommerschen Städte nach den ältesten Urkunden, „Monatsblätter der Gesellschaft
der pommerschen Geschichte und Altertumskunde” 1931, Nr. 45.
Holtz B., Berliner Personalpolitik in einer „braven” Provinz. Ernennungen zu den obersten Verwaltungsbehörden Pommerns
(1815–1858), w: Pommern im 19. Jahrhundert. Staatliche und Gesellschaftliche Entwicklung in vergleichender Perspek-
tive, red. T. Stamm-Kuhlmann, Köln 2007.
Hoogeweg H., Köslin – Cisterzienser-Nonnenkloster, w: Die Stifter und Klöster der Provinz Pommern, Bd. I, Stettin 1924.
Hübener F., Vom Schulwesen Köslins, „Unser Pommerland“ 1931, H. 11/12.
Ilkiewicz J., From Studies on Cultures of the 4th a Millennium BC in the Central Part of the Polish Coastal Area, „Przegląd
Archeologiczny” 1989, t. 36.
Ilkiewicz J., Narzędzia z poroża jeleniowatych Pobrzeża Koszalińskiego, „Materiały Zachodniopomorskie”, Nowa Seria
2009/2010, t. VI/VII, z. 1.
Ilkiewicz J., Nowe odkrycia grobów megalitycznych w okolicach Koszalina (Kurozwęcz, stan. 38), w: Nie tylko archeologia.
Księga poświęcona pamięci Eugeniusza „Gwidona” Wilgockiego, red. E. Cnotliwy i in., Szczecin 2006.
Ilkiewicz J., Osiedla proto- i wczesnoneolityczne na stanowisku 7 w Koszalinie-Dzierżęcinie, w: Acta Archaeologica Pomo-
ranica, t. I, red. M. Dworaczyk, P. Krajewski, E. Wilgocki, Szczecin 1998.
Ilkiewicz J., Wczesnoneolityczne narzędzia kamienne z Pobrzeża Koszalińskiego, „Folia Praehistorica Posnaniensia” 2005,
t. XIII/XIV.
Industrie- und Handelskammer für den Reg.-Bez., Köslin zu Stolp 1938.
Itinéraire de Bruge (XVe siècle), w: Le livre de la description des pays de Gilles le Bouvier, dit Berry, red. E.-T. Hamy, Paris 1908.
Jahresbericht der Handwerkskammer zu Stettin und Köslin für 1930.
Jankowska D., Neolit Pomorza Zachodniego – nie rozwiązany problem badawczy, w: 50 lat archeologii polskiej na Pomorzu
Zachodnim, red. E. Wilgocki i in., Szczecin 1995.
Jankowska D., Rozwój badań nad epoką kamienia na Pomorzu w ostatnim 25-leciu, w: Aktualne problemy epoki kamienia
na Pomorzu, red. M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2009.
Jankowski A., Urbaniak T., Szkudniewski A., Koszalin na starych pocztówkach. Köslin auf alten Ansichtskarten, Słupsk 2008.
Janocha H. Materiały archeologiczne, w: Koszalin w średniowieczu, red. A. Wirski, Koszalin 1998.
Janocha H. W., Lachowicz F.J., Góra Chełmska. Miejsce dawnych kultów i sanktuarium maryjne, Koszalin 1991.
Janocha H., Doraźne archeologiczne badania ratowniczo-zabezpieczające prowadzone przez Muzeum Archeologiczno-Hi-
storyczne w Koszalinie w 1973 roku, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1974, t. 4.
Janocha H., Koszalin w świetle archeologii, w: Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 r., t. I, Koszalin [b.d.]
Janocha H., Krótki zarys pradziejów powiatu koszalińskiego, w: Z dziejów Koszalina, „Biblioteka Słupska”, t. 7, Poznań–
Słupsk 1960.
Janocha H., Lachowicz F.J., Badania archeologiczne na Pomorzu Środkowym, Koszalin 1981.
Janocha H., Osadnictwo pradziejowe Koszalina i okolic, „Koszalińskie Studia i Materiały” 1988, t. 51 (3–4).
Janocha H., Wczesnośredniowieczna radlica żelazna z Tatowa, gm. Biesiekierz, woj. Koszalin, stan. 6, „Koszalińskie Ze-
szyty Muzealne” 1982, t. 12.
Janocha H., Wyniki prac archeologiczno-antropologicznych na Górze Chełmskiej (Krzyżatce) [!] koło Koszalina w latach
1959–1962, „Rocznik Koszaliński” 1965.
Janocha H., Wyniki prac badawczych prowadzonych w latach 1961 i 1962 na Górze Chełmskiej (Krzyżance) koło Koszali-
na, cz. II, „Materiały Zachodniopomorskie” 1974, t. XX.
Janowski A., Kilka uwag o odważniku z domniemanym znakiem runicznym znalezionym na Górze Chełmskiej w Kosza-
linie, „Slavia Antiqua” 2013, t. 54.
Jasiński J., Wiosna Ludów, w: Historia Pomorza, t. III (1815–1850), cz. 2: Zagadnienia polityczne narodowościowe i wy-
znaniowe, red. G. Labuda, Poznań 1990.
Jażdżewski K., Pradzieje Europy Środkowej, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1981.

750-lecie Miasta Koszalina 553


Bibliografia

Jendreyczyk E., „Bestallung” eines Baders zum „Pest und Stadtbalbierer” in Köslin, „Monatsblätter der Gesellschaft der
pommerschen Geschichte und Altertumskunde“ 1914, Jg. 28.
Jendreyczyk E., Beiträge zur Geschichte des Medizinial und Zunftwesen in Köslin, Koeslin 1909.
Jendreyczyk E., Die Amtsartikel des hinterpommerschen Baderamtes v. J. 1714, „Monatsblätter der Gesellschaft der po-
mmerschen Geschichte und Altertumskunde“ 1915, Jg. 15.
Jędrzejewski E., Hitlerowska koncepcja administracji państwowej 1933–1945. Studium polityczno-prawne, Wrocław 1975.
Jonas R., Ein Blick auf die Entwicklung Köslin. Vortrag gehalten Gelegenheit des Städtetages der Provinz Pommern am 20.
Juni 1904, Stettin 1904.
Juszczak E., 50 lat komunikacji miejskiej w Koszalinie 1949–1999, w: Trzebiatów – spotkania pomorskie 2014, red.
J. Kochanowska, Trzebiatów 2015.
Kabaciński J., Terberger T., Ilkiewicz J., Archeologiczne badania późnomezolitycznego osadnictwa w Dąbkach, w: Historia
i kultura ziemi sławieńskiej, t. VI: Gmina Darłowo, red. W. Rączkowski, J. Sroka, Sławno 2007.
Kabaciński J., The Mesolithic-Neolithic Transition in the southern Baltic coastlands, „Fontes Archaeologici Posnanienses”
2001, vol. 39.
Kaczanowski P., Kozłowski J.K., Najdawniejsze dzieje ziem polskich (do VII w.), Wielka Historia Polski, t. I, Kraków 1998.
Karge P., Die Reise der russischen Konzilsgesandten durch die Ordenslande 1438, Januar–Mai, „Altpreussische Mo-
natsschrift” 1895, Nr. 32.
Karpowicz J., Monety rzymskie znalezione na Pomorzu Zachodnim, „Materiały Zachodniopomorskie” 1956, t. II.
Kersken N., ...ut eorum omnia perpetua memoria aput presentes et posteros habetur. Zur spätmittelalterlicher Memorialkuk-
tur des Adels in Nordostdeutschland, w: Tradition und Erinnerung in Adelsherrschaft und bäuerliche Gesellschaft, red.
W. Rösener, Göttingen 2003.
Kersken N., Öffentliches Notariat und klösterliches Urkundenwesen, w: Glaube, Macht und Pracht. Geistliche Gemeinschaf-
ten des Ostseeraums im Zeitalter der Backsteingotik, red. O. Auge, F. Biermann, Ch. Herrmann, Rahden/Westf. 2009.
Kiersnowscy T., R., Wczesnośredniowieczne skarby srebrne z Pomorza. Materiały, Warszawa–Wrocław 1959.
Kiersnowski R., Plemiona Pomorza Zachodniego w świetle najstarszych źródeł pisanych, „Slavia Antiqua” 1951/1952, t. 3.
Kintzinger M., Studens artium, Rector parochiae und Magister scolarum im Reich des 15. Jahrhunderts. Studium und Ver-
sorgungschancen der Artisten zwischen Kirche und Gesellschaft, „Zeitschrift für Historische Forschung” 1999, Nr. 26.
Kloeber W., Vom Weltkrieg zum nationalsozialistischen Reich. Deutsche Geschichte 1914–1936, München–Berlin 1937.
Kniephof J.D., An die Stadt Cöslin zum Anfange des Jahres 1778 von Johann Daniel Kniephof Rektor der lateinischen Schule
daselbst, Stettin [1778].
Kniephof J.D., Einladungsschrift zum öffentlichen Examen der latainischen Stadtschule zu Coeslin, Stettin 1779 [wyd. II 1780].
Knopp G., Der Sturm. Kriegsende im Osten, Berlin 2004.
Kobusiewicz M., Ludy łowiecko-zbierackie północno-zachodniej Polski, Poznań 1999.
Koczerska M., Zbigniew Oleśnicki i Kościół krakowski w czasach jego pontyfikatu (1423–1455), Warszawa 2004.
Kołobrzeg. Wczesne miasto nad Bałtykiem, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Warszawa 2007.
Konarska-Zimnicka S., Nie szata zdobi człowieka. Polskie statuty synodalne w walce o skromność ubioru duchownych,
w: Ecclesia semper reformanda. Kryzysy i reformy średniowiecznego Kościoła, red. T. Gałuszka, T. Graff, G. Ryś, Kraków 2013.
Kondracki J., Geografia Polski. Mezoregiony fizyczno-geograficzne, Warszawa 1994.
Konieczny L., Od Reinberna do Ignacego. Z tradycji historycznych diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, w: W 1000-lecie po-
wstania biskupstwa w Kołobrzegu, red. I. Jeż, Koszalin 2000.
Konieczny L., Tropy medyczne w dziejach miasta Koszalina, Koszalin 2003.
Konow K.O., Zur ältesten Geschichte des Notariats in Pommern, „Baltische Studien“, Neue Folge 1965, Nr. 51.
Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, oprac. F. Schwenkler,
Minden 1966.
Koszalin w średniowieczu, red. A. Wirski, Koszalin 1998.
Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 r., t. I, Koszalin [b.d.]
Kowalenko W., Koszalin średniowieczny, w: Z dziejów Koszalina, „Biblioteka Słupska”, t. 7, Poznań–Słupsk 1960.
Kozlowski P., Rekonstruktion der preußischen Handelsflotte sowie Probleme der Schiffahrt und Häfen der südlichen Ost-
seeküste 1793–1830, Marburg 1999.

554 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Krabbe W.R., Kommunalpolitik und Industrialisierung. Die Entfaltung der städtischen Leistungsverwaltung im 19. und
frühen 20. Jahrhundert. Fallstudium zu Dortmund und Münster, Stuttgart 1985.
Kratz G., Die Geschichte der Provinz Pommern, Stettin 1865.
Kratz G., Die Städte der Provinz Pommern: Abriss ihrer Geschichte, zumeist nach Urkunden, Berlin 1865.
Krempin B., Krempin K., Die Gemeinden und Wohnplätze Pommerns nach dem Stand von 1932 mit Ergänzungen 1919
bis 1945, Teil A, Herdecke 1994.
Kroczyński H., Twierdza Kołobrzeg w wojnie 1806/1807. Mozaika narodowościowa walczących stron, w: Kołobrzeg i oko-
lice poprzez wieki, red. R. Ptaszyński, Szczecin 2010.
Krüger H., Der Wallfahrtsort Sankt-Marien auf dem Gollenberg bei Köslin, „Baltische Studien“, Neue Folge 1960, Nr. 47.
Krüger W., Stadtbahn und Strandbahn – die frühere Straßenbahn in Köslin, „Straßenbahn Magazin” 1985.
Kruk J., Wzory przeszłości. Studia nad neolitem środkowym i późnym, Kraków 2008.
Krzymuska-Fafius Z., Kaplica pielgrzymkowa cysterek koszalińskich na Górze Chełmskiej i jej wyposażenie, w: Cystersi
w kulturze średniowiecznej Europy, red. J. Strzelczyk, Poznań 1992.
Krzymuska-Fafius Z., Zabytki rzeźby średniowiecznej Koszalina, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński,
Poznań 1967.
Kubiak S., Paszkiewicz B., Znaleziska monet z lat 1146–1500 z terenu Polski, Poznań 1998.
Kubicki R., Młynarstwo w państwie zakonu krzyżackiego w Prusach w XIII–XV w. (do 1454 r.), Gdańsk 2012.
Kubicki R., Pielgrzymki w testamentach mieszczan elbląskich w XV – początkach XVI w., w: Z dziejów średniowiecza.
Pamięci Profesora Jana Powierskiego (1940–1999), red. W. Długokęcki, Gdańsk 2010.
Kucharczyk G., Przejawy kryzysu wewnętrznego państwa i zaczątki reformy ustroju, w: Prusy w okresie monarchii abso-
lutnej (1701–1806), Poznań 2010.
Kuczkowski A., Analiza wczesnośredniowiecznej ceramiki naczyniowej z Góry Chełmskiej (stan. 1) koło Koszalina,
„Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2005, t. 25.
Kuczkowski A., Cholin – Gollenberg – Góra Chełmska. Źródła archeologiczne do dziejów Góry Chełmskiej koło Koszalina,
Koszalin 2013.
Kuczkowski A., Góra Chełmska. Od miejsca kultu do parku rozrywki, Pruszcz Gdański 2011.
Kuczkowski A., Kulesza M., Skarb z Bonina, „Archeologia Żywa” 2011, nr 1.
Kuczkowski A., Pomniki dawnego prawa na terenie Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 2011, nr 42.
Kuczkowski A., Stan i potrzeby badań nad Górą Chełmską (Krzyżanką) koło Koszalina, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne”
2004, t. 24.
Kuczkowski A., Wczesnośredniowieczny grot włóczni z miejscowości Bonin, gm. Manowo, pow. Koszalin, „Materiały
Zachodniopomorskie”, Nowa Seria 2013, t. X, z. 1: Archeologia.
Kuhn W., Die Stadtdörfer der mittelalterlichen Ostsiedlung, „Zeitschrift für Ostforschung” 1971, Nr. 20.
Kuklo C., Demografia Rzeczypospolitej przedrozbiorowej, Warszawa 2009.
Kurze D., Aus Hamburg und vom Südsaum des pommerschen Meeres nach Wilsnack, w: Die Wilsnackfahrt. Ein Wallfahrts- und
Kommunikationszentrum Nord- und Mitteleuropas im Spätmittelalter, red. F. Escher, H. Kühne, Frankfurt/M. 2006.
Kurzrock K., Zwei Kunstmaler Köslins, „Kösliner Zeitung“ 1931, Nr. 14 „Unser Heimat”.
Kwiatkowski S., Klimat religijny w diecezji pomezańskiej u schyłku XIV i w pierwszych dziesięcioleciach XV wieku, Toruń 1990.
Labuda G., Mieszko I, Wrocław–Warszawa–Kraków 2002.
Lachowicz F.J., Badania archeologiczne w województwie koszalińskim w latach 1945–1973, w: Studia Archaeologica
Pomeranica, red. F.J. Lachowicz, Koszalin 1974.
Lachowicz F.J., Dorobek archeologii koszalińskiej w latach 1945–1970, Koszalin 1973.
Lachowicz F.J., Podokres późnolateński i okres wpływów rzymskich (ok. 125 r. p.n.e. do 325 n.e.), w: Pradzieje Pomorza
Środkowego, red. M. Sikora, Poznań 1975.
Lachowicz F.J., Rzymski dzban brązowy z Kretomina, gm. Manowo, woj. koszalińskie, „Materiały Zachodniopomorskie”
1975, t. XXI.
Lachowicz F., Wczesnohalsztacki skarb brązowy z Kazimierza Pomorskiego, gmina Będzino, woj. koszalińskie, „Materiały
Zachodniopomorskie” 1978, t. XXIV.
Lachowiczowa R., Cmentarzysko kultury łużyckiej w Cewlinie, pow. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie” 1966, t. XII.

750-lecie Miasta Koszalina 555


Bibliografia

Landesfremdenverkehrsverband Pommern. Tätigkeitsbericht (Stettin) 1937/38.


Landwirtschaftliches Adreßbuch der Provinz Pommern, Leipzig (Stettin) 1939.
Lärmer K., Maschinenbau in Preußen. Ein Beitrag zur Problematik Staat und Industrielle Revolution, „Jahrbuch für
Wirtschaftsgeschichte” 1975, Nr. 2.
Leciejewicz A., Neolithikum im Odergebiet, w: Forschungen zu Mensch und Umwelt im Odergebiet in ur- und frühge-
schichtlicher Zeit, red. E. Gringmuth-Dallmer, L. Leciejewicz, Mainz am Rhein 2002.
Leciejewicz L., Plemiona zachodniopomorskie w wczesnym średniowieczu, „Archeologia Polski” 1960, t. V, z. 1.
Leciejewicz L., Starożytna spuścizna kulturowa na ziemiach polskich w początkach średniowiecza, Poznań 2002.
Leciejewicz L., Wczesnośredniowieczny Kołobrzeg, „Slavia Antiqua” 1960, t. 7.
Lesiński H., Muszyński A., Pod rządami władców Brandenburgii i Prus (1653–1807), w: Dzieje Koszalina, red.
B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Lesiński H., Rybicki H., Koszalin na przestrzeni dziejów. Szkic dziejów Koszalina od czasów najdawniejszych do chwili
obecnej, Koszalin 1966.
Lesiński H., W zjednoczonym państwie zachodniopomorskim (1480–1653), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak,
H. Lesiński, Poznań 1967.
Lindenblatt H., Pommern 1945. Eines der letzten Kapitel in der Geschichte vom Untergang des Dritten Reiches, Leer 1993.
Lindmajer J., Bytów w okresie republiki weimarskiej i rządów faszystowskich (1918–1945), w: Historia Bytowa, red.
Z. Szultka, Bytów 1998.
Lindmajer J., Okres międzywojenny i druga wojna światowa (1918–1945), w: Dzieje Sławna, red. J. Lindmajer, Słupsk 1994.
Lindmajer J., Przemiany gospodarcze na terenie rejencji koszalińskiej w latach 1850–1914, Koszalin–Słupsk 1981.
Lindmajer J., W epoce kapitalistycznej industrializacji (1807–1918), w: Historia Słupska, red. S. Gierszewski, Poznań 1981.
Link A., Auf dem Weg zur Landesuniversität. Studien zur Herkunft spätmittelalterlicher Studenten am Beispiel Greifswald
(1456–1524), Stuttgart 2000.
Lotz H., Köslin als Regierungsbezirks- Hauptstadt, als Kreis- und kreisfreie Stadt, „Unser Pommerland” 1931, H. 11/12.
Lübeckisches Urkundenbuch, Abt. 1, Th. 7: 1427–1440, Lübeck 1885.
Lucht D., Die Städtepolitik Herzog Barnims I. 1220–1278, Köln–Graz 1965.
Lucht D., Pommern. Geschichte, Kultur und Wirtschaft bis zu Beginn des Zweiten Weltkrieges. Historische Landeskunde.
Deutsche Geschichte im Osten, Bd. 3, Köln 1996.
Łosiński W., Osadnictwo plemienne Pomorza, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1982.
Łosiński W., Osadnictwo plemienne w dorzeczu Parsęty we wczesnym średniowieczu, w: Salsa Cholbergiensis. Kołobrzeg
w średniowieczu, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2000.
Łosiński W., Początki wczesnośredniowiecznego osadnictwa grodowego w dorzeczu dolnej Parsęty (VII–X/XI w.), Wro-
cław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1972.
Łosiński W., Rogosz R., Metody synchronizacji warstw kulturowych wczesnośredniowiecznych obiektów wielowarstwo-
wych na podstawie analizy ceramiki ze Szczecina, w: Problemy chronologii ceramiki wczesnośredniowiecznej na Pomorzu
Zachodnim, Warszawa 1986.
Łosiński W., Wczesnośredniowieczne cmentarzysko w Cewlinie, pow. Koszalin, „Materiały Zachodniopomorskie” 1958, t. 4.
Łuczak C., Polityka ekonomiczna Trzeciej Rzeszy w latach drugiej wojny światowej, Poznań 1982.
Machajewski H., Południowo-zachodnia strefa basenu Morza Bałtyckiego u schyłku starożytności, w: Archeologia o począt-
kach Słowian, red. P. Kaczanowski, M. Parczewski, Kraków 2005.
Machajewski H., Pomorze Środkowe w okresie rzymskim i we wczesnej fazie okresu wędrówek ludów, w: Goci i ich sąsiedzi
na Pomorzu, red. W. Nowakowski, Koszalin 2006.
Machajewski H., Z badań nad chronologią dębczyńskiej grupy kulturowej w dorzeczu Parsęty, Poznań 1992.
Machajewski H., Zur Erforschung von kulturellem und siedlungsgeschichtlichem Wandel in Westpommern vom 1. Jh. v. u. Z.
bis zum 5./6. Jh. u. Z., „Etnographisch-Archeologische Zeitschrift” 1999, Jg. 40, H. 2.
Maciejewski T., Skeczkowski R., Wymiar sprawiedliwości w dawnym Koszalinie, w: Dzieje wymiaru sprawiedliwości,
red. T. Maciejewski, Koszalin 1999.
Majewski M., Rębkowski M., Simiński R., Pielgrzymki pomorskie w średniowieczu. Stan i perspektywy badań, „Przegląd
Zachodniopomorski” (w druku).

556 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Malinowski T., Katalog cmentarzysk ludności kultury łużyckiej w Polsce, t. I, Warszawa 1961.
Malte-Brun V.A., L’Allemagne illustrée, Paris 1885.
Manikowska H., Klasztor żeński w mieście średniowiecznym, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 2002, nr 62.
Manikowska H., Od domus civium do pałacu komunalnego. Średniowieczne początki siedziby władz miejskich, „Roczniki
Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 2014, nr 74.
Manikowska H., Ruch pielgrzymkowy na Śląsku w późnym średniowieczu – problemy badawcze, w: Peregrinationes. Piel-
grzymki w kulturze dawnej Europy, red. H. Manikowska, H. Zaremska, Warszawa 1995.
Manikowska H., Szkoły: nauczanie szkolne i uniwersyteckie, w: Kultura Polski średniowiecznej XIV–XV w., red. B. Gere-
mek, Warszawa 1997.
Marciniak R., Rozwój Koszalina w okresie rozdrobnienia feudalnego (1266–1480), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drew-
niak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Marsz A. A., Główne cechy geomorfologiczne, w: Pobrzeże pomorskie, red. B. Augustowski, Wrocław–Warszawa–Kra-
ków–Gdańsk–Łódź 1984.
Matysik S., Prawo nadbrzeżne (ius naufragii). Studium z historii prawa morskiego, Toruń 1950.
Matzerath H., Urbanisierung in Preussen, Stuttgart 1985.
Mein freundliches Köslin, oprac. Heimatkreis Köslin e.V., Lübeck 1994.
Meissner H., Die Schlawer Kleinbahn, w: Der Kreis Schlawe. Ein pommersches Heimatbuch, t. I, red. M. Vollack, Hussum 1986.
Melle J., de, De itineribus Lubecensium sacris, seu religiosis et votivis eorum, Lübeck 1711.
Meyer F., Schule und Untertanen. Lehrer und Politik in Preußen 1848–1890, Hamburg 1976.
Michaelis E., Die Forstwirtschaft im Kreis Schlawe, w: Der Kreis Schlawe. Ein pommersches Heimatbuch, Bd. I, red.
M. Vollack, Hussum 1986.
Mielcarek A., Poczta i telekomunikacja w prowincji pomorskiej na tle rozwoju łączności w Prusach i Niemczech w latach
1815–1914, Szczecin 2004.
Mielcarek A., Transport drogowy, wodny i kolejowy w gospodarce prowincji pomorskiej w latach 1815–1914, Szczecin 2000.
Mittelniederdeutsches Handwörterbuch, von August Lübben nach dem Tode des Verfassers vollendet von Christoph Walther,
Darmstadt 1980.
Młynarska-Kaletynowa M., O procesach lokacyjnych miast w Europie Środkowo-Wschodniej, w: Procesy lokacyjne miast
w Europie Środkowo-Wschodniej, red. C. Buśko, Wrocław 2006.
Morré F., Die Swenzonen in Ostpommern. Aufstieg und Herrschaft 1269–1357, „Baltische Studien“, Neue Folge 1939, Nr. 41.
Możejko B., Spätmittelalterliche Wallfahrten im Licht Danziger Quellen, w: Wallfahrer aus dem Osten. Mittelalterliche
Pilgerzeichen zwischen Ostsee, Donau und Seine. Beiträge der Tagung „Perspektiven der europäischen Pilgerzeichenfor-
schung” 21. bis 24. April 2010 in Prag, red. H. Kühne, L. Lambacher, J. Hrdina, Frankfurt am Main 2013.
Müggenburg H., Die Bevölkerungsverteilung im Regierungsbezirk Köslin, Inaugural- Dissertation genehmigt von der
mathematisch-naturwissenschaftlichen Abteilung der Philosophischen Fakultät an der Universität Leipzig,
Leipzig 1935.
Müller E., Die Evangelischen Geistlichen Pommerns von der Reformation bis zur Gegenwart, Teil 2, Stettin 1912.
Müller G., Das Fürstentum Kammin. Eine historisch-geographische Untersuchung, „Baltische Studien“, Neue Folge 1929, Nr. 31.
Müller J., Scholze R., Die Kösliner Stadt- und Strandbahn, Berlin 2015.
Muszyński A., Początki przemysłu manufakturowego w Koszalinie, „Rocznik Koszaliński” 1965, t. 1.
Myśliwski G., Kościół katolicki a miasta między Odrą a górnym Bugiem i Pełtwią (poł. XIII–XV w.). Stymulator czy prze-
szkoda ich rozwoju gospodarczego?, w: Ecclesia et civitas. Kościół i życie religijne w mieście średniowiecznym, red. H.
Manikowska, H. Zaremska, Warszawa 2002.
Myśliwski G., Wrocław w przestrzeni gospodarczej Europy (XIII–XV wiek). Centrum czy peryferie?, Wrocław 2009.
Neue Regierungsgebäude in Preussen: Die Regierung zu Köslin in Pommern, „Zentralblatt der Bauverwaltung vereinigt
mit Zeitschrift für Bauwesen” 1940, Nr. 60, H. 19/20 (Sonderheft).
Neugebauer W., Das Bildungswesen in Preußen seit der Mitte des 17. Jahrhunderts, w: Handbuch der preußischen Geschi-
chte, Bd. II, red. O. Büsch, Berlin 1992.
Nowakowski M., Sto lat planowania przestrzeni polskich miast (1910–2010), Warszawa 2013.
O nowy model historycznych badań regionalnych, red. K. Makowski, Poznań 2007.

750-lecie Miasta Koszalina 557


Bibliografia

Obozy hitlerowskie na ziemiach polskich 1939–1945. Informator encyklopedyczny, red. C. Pilichowski, Warszawa 1979.
Oelrichs J.K., Historisch-Diplomatische Beiträge zur Geschichte der Gelehrtheit besonders im Herzogthum Pommern, Th. 2,
Berlin 1770.
Okoń M., Granice średniowiecznej diecezji kamieńskiej, „Roczniki Humanistyczne” 1987, nr 35 (2).
Olczak J., Siuchniński K., Źródła archeologiczne do studiów nad wczesnośredniowiecznym osadnictwem grodowym na
terenie województwa koszalińskiego, t. II, Poznań 1968.
Olsen W., Habeck P., Geschichte des Kösliner Gymnasiums mit Oberrealschule (b.m.w.) 1964.
Orzechowski K., Dzieje i ustrój księstwa biskupiego na Śląsku, w: Szkice Nyskie. Studia i materiały, t. 3, red. Z. Kowalski,
Opole 1986.
Ostrowski K., Gleby, w: Pobrzeże pomorskie, red. B. Augustowski, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1984.
Pagel K., Stolp in Pommern – eine ostdeutsche Stadt. Ein Buch über unsere pommersche Heimat, Lübeck 1977.
Parey’s Handbuch des Grundbesitzes im Deutschen Reiche. Provinz Pommern, Berlin 1928.
Pencarski K., Powstanie, rozwój i upadek kolei wąskotorowej w rejencji koszalińskiej, w: Życie dawnych Pomorzan, t. III,
materiały z konferencji, Bytów, 14–15 października 2004, Poznań 2006.
Pencarski K., Rola potencjału ludnościowego miast Pomorza Zachodniego w oddziaływaniu ośrodków miejskich na strukturę
wewnątrz regionalną. Analiza porównawcza dla 1939 roku, „Stargardia”. Rocznik Muzeum w Stargardzie poświę-
cony przeszłości i kulturze Pomorza 2003, t. III.
Pencarski K., Z problemów gospodarczych miasta Koszalina w latach 1919–1939, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne”
2004, nr 24.
Petersohn J., Bischof, Konzil und Stiftsstadt. Die Bischöfe von Kammin und die Hansestadt Kolberg im Obedienzkampf
zwischen Basel und Rom, w: Studien zum 15. Jahrhundert. Festschrift für Erich Meuthen, München 1994.
Petersohn J., Der südliche Ostseeraum im kirchlich-politischen Kräftespiel des Reichs, Polens und Dänemarks vom 10. bis 13.
Jahrhundert. Mission – Kirchenorganisation – Kultpolitik, Köln–Wien 1979.
Petersohn J., Die Kamminer Bischöfe des Mittelalters. Amtsbiographien und Bistumsstrukturen vom 12. bis 16. Jahrhundert,
Schwerin 2015.
Petersohn J., Die räumliche Entwicklung des Bistums Kammin, „Baltische Studien“, Neue Folge 1971, Nr. 57.
Petersohn J., Kammin (ecclesia Caminensis), w: Die Bischöfe des Heiligen Römischen Reiches. Ein biographisches Lexikon
1198 bis 1448, red. E. Gatz, C. Brodkorb, Berlin 2001.
Pfaue E., Papierfabrik Köslin A.G., w: Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte einer pommerschen Stadt
und ihres Kreises, Minden 1966.
Piętkowski P., Biskupstwo pomorskie jako początek biskupstwa kamieńskiego, Wrocław 2015.
Piotrowski K., Między dwiema wojnami (1918–1945), w: Dzieje Kołobrzegu (X–XX wiek), red. H. Lesiński, Biblioteka
Słupska, t. 14, Poznań 1965.
Pirwitz K., Das Stadtbild Köslins in früheren Zeiten, „Unser Pommerland” 1931, t. 16, H. 11–12.
Piskorski J.M., Kolonizacja wiejska Pomorza Zachodniego w XIII i w początkach XIV wieku na tle procesów osadniczych
w średniowiecznej Europie, wyd. 2, Poznań–Szczecin 2005.
Piskorski J.M., Miasta księstwa szczecińskiego do połowy XIV wieku, wyd. 2, Poznań–Szczecin 2005.
Piskorski J.M., Pomorze plemienne. Historia – Archeologia – Językoznawstwo, Poznań 2002.
Piskorski J.M., Średniowieczne umocnienia miast zachodniopomorskich. W związku z pracami Ewy Lukas, „Studia Źró-
dłoznawcze” 1987, nr 30.
Plany miast w zasobie Archiwum Państwowego w Koszalinie, red. zespół pod kier. J. Chojeckiej, Koszalin 2012.
Pobrzeże pomorskie, red. B. Augustowski, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1984.
Polak M., Opis gospodarczo-polityczny Koszalina z 1943 r., „Rocznik Koszaliński” 2002, nr 30.
Polechoński P., Koszalin w magicznym zwierciadle, Koszalin 2010.
Pommern in 1440 Bildern, red. K. Granzow, Leer 1993.
Pommersche Heimstätte Gesellschaft m.b.H./ Stettin. Geschäftsbericht, [Stettin] 1931.
Pommerscher Städtetag 1928 Köslin. Verhandlungsbericht vom 1. Juni 1928, Köslin 1928.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. I, Abt. 1: 786–1253. Registen, Berichtngen und Ergänzungen zu Hasselbach’s und
Kosegarten’s Codex Pomeraniae diplomaticus, wyd. R. Klempin, Stettin 1868.

558 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Pommersches Urkundenbuch, Bd. II, Abt. 1: 1254–1278; Abt. 2: 1278–1286, wyd. R. Prümers, Stettin 1881, 1885.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. IV, Abt. 1: 1301–1306; Abt. 2: 1307–1310, wyd. G. Winter, Stettin 1902, 1903.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. IX: 1326–1335. Register zu Band 7 und 8, wyd. B. Poschmann, Köln 1962.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. V, Abt. 1: 1311–1316; Abt. 2: 1317–1320, wyd. O. Heinemann, Stettin 1903, 1905.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. VI, Abt. 1: 1321–1324; Abt. 2: 1325. Nebst Nachträgen und Ergänzungen zu Band I–VI,
wyd. O. Heinemann, Stettin 1906, 1907.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. VII: 1326–1330, wyd. H.F. Sandow, E. Sandow, Aalen 1958.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. VIII: 1331–1335, wyd. E. Assman, Köln 1961.
Pommersches Urkundenbuch, Bd. X, Teil 1: 1336–1340 Urkunden; Teil. 2: 1336–1340 Register, wyd. K. Conrad, Köln 1984.
Poniatowska A., Polskie wychodźstwo sezonowe na Pomorzu Zachodnim w latach 1918–1939, Poznań 1971.
Popielas-Szultka B., Klasztory cysterek na Pomorzu Zachodnim w średniowieczu, Słupsk 2006.
Popielas-Szultka B., Opieka duchowna biskupstwa kamieńskiego (in spiritualibus) nad cysterkami koszalińskimi w średnio-
wieczu, w: Klio viae et invia. Opuscula Marco Cetwiński dedicata, red. A. Odrzywolska-Kidawa, Warszawa 2010.
Popielas-Szultka B., Początki i lokacje miast Pomorza Sławieńsko-Słupskiego do połowy XIV wieku, Słupsk 1990.
Popielas-Szultka B., Polityka miejska Święców, w: Studia nad dziejami miast i mieszczaństwa w średniowieczu. Studia
ofiarowane Profesorowi Antoniemu Czacharowskiemu w sześćdziesiątą piątą rocznicę urodzin i czterdziestolecie pracy
naukowej, red. R. Czaja, J. Tandecki, Toruń 1996.
Popielas-Szultka B., Rozwój gospodarczy dominium bukowskiego od połowy XIII do połowy XV wieku, Słupsk 1980.
Popielas-Szultka B., Uwagi w sprawie organizacji i pochodzenia cysterek z Koszalina w XIII–XIV wieku, w: Dziedzictwo
kulturowe cystersów na Pomorzu, red. K. Kalita-Skwirzyńska, Szczecin 1995.
Popielas-Szultka B., W sprawie początków Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1992, t. 22.
Popielas-Szultka B., Zwierzchnictwo feudalne (in temporalibus) biskupów kamieńskich nad cysterkami koszalińskimi do
połowy XVI wieku, w: Zbigniew Zielonka. Pisarz, naukowiec i przyjaciel, red. D. Kalinowski, Słupsk–Gdańsk 2011.
Pradzieje Pomorza Środkowego, red. M. Sikora, Poznań 1975.
Pristaff T., Gottlieb Samuel, w: Allgemeine Deutsche Biographie, hrsg. Historische Kommission bei der Königlichen Akademie
der Wissenschaften, Leipzig 1888, Bd. 26.
Prokop K.R., Biskupi zachodniopomorscy (X–XX w.), Koszalin 2003.
Ptaszyńska D.A., Miejskie mury obronne w województwie koszalińskim, Koszalin 1974.
Quellen zum modernen Gemeindeverfassungsrecht, oprac. Ch. Engeli, W. Haus, Stuttgart 1975.
Reepel M., Auto-Wandern in Pommern. Ratschläge für beschauliche Fahrten durchs schöne Pommernland, Stettin 1935.
Rembas M., Ciechanowski G., Bitwa o Szczecin. Dzień po dniu, Szczecin 2015.
Rębkowski M., Boundary of a Town and Boundaries in a Town. Spatial Divisions of Chartered Towns in Thirteenth-Cen-
tury Pomerania in the Light of Archeological Sources, „Quaestiones Medii Aevi Novae” 2011, Nr. 16.
Rębkowski M., Chronologia ceramiki. Uwagi na podstawie zbioru uzyskanego w wykopie badanym w 1997 roku, w: Koło-
brzeg. Wczesne miasto nad Bałtykiem, red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Warszawa 2007.
Rębkowski M., Chrystianizacja Pomorza Zachodniego. Studium archeologiczne, Szczecin 2007.
Rębkowski M., Dewocjonalia pątnicze – świadectwo religijnych podróży dawnych mieszkańców Pomorza, w: Wszyscy jeste-
śmy tułaczami. Europejskie dni dziedzictwa, Szczecin 2007.
Rębkowski M., Domus sancti Spiritus. Szpital średniowiecznego Kołobrzegu w świetle archeologii, w: Archeologia średnio-
wiecznego Kołobrzegu, t. V, red. M. Rębkowski, Kołobrzeg 2010.
Rębkowski M., Pierwsze lokacje miast w księstwie zachodniopomorskim. Przemiany przestrzenne i kulturowe, Kołobrzeg 2001.
Riemann H., Geschichte der Stadt Kolberg, Kolberg 1873.
Ringel G., Die Landflucht aus Ostpommern. Eine Untersuchung über den Umfang der Abwanderung aus dem Reg.-Bez.
Köslin in der Zeit vom 1. 12. 1905 bis zum 16. 6. 1925. Richtung, Gründe und Folgen der Landsflucht, Berlin 1939.
Rogalski B., Przemiany kulturowe na Pomorzu Zachodnim i Przednim w młodszym okresie przedrzymskim (III–I w. p.n.e.),
Szczecin 2010.
Rogalski B., Rauchfuss B., Sytuacja osadnicza na Pomorzu Środkowym w dobie poprzedzającej uformowanie się kultury
wielbarskiej, w: Goci i ich sąsiedzi na Pomorzu, red. W. Nowakowski, Koszalin 2006.
Romanik H., O Żydach w Koszalinie. Szkice do portretu zbiorowego, Koszalin 2006.

750-lecie Miasta Koszalina 559


Bibliografia

Romanik H., Szkice do portretu Żydów koszalińskich: Jakuba Salomona Borcharda i Leslie Barucha Brenta, w: Żydzi oraz
ich sąsiedzi na Pomorzu Zachodnim w XIX i XX wieku, red. M. Jaroszewicz, W. Stępiński, Warszawa 2007.
Rönne L., Simon H., Die Gemeinde-Verfassung des Preußischen Staates, Bd. I, Breslau 1843.
Rosa B., Rozwój brzegu i jego odcinki akumulacyjne, w: Pobrzeże pomorskie, red. B. Augustowski, Wrocław–Warszawa–
Kraków–Gdańsk–Łódź 1984.
Rosik S., Bolesław Krzywousty, Wrocław 2013.
Rosik S., Conversio gentis Pomeranorum. Studium świadectwa o wydarzeniu (XII wiek), Wrocław 2010.
Rospond S., Słownik etymologiczny miast i gmin PRL, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1984.
Rossmässler W.H., Preußen in landschaftlichen Darstellungen, Bd. I: Die Provinz Pommern in landschaftlichen Darstel-
lungen, Berlin 1837.
Rozenkranz E., Recepcja prawa lubeckiego w miastach nadbałtyckich, Gdańsk 1967.
Rożnowski F., Cymek L., Badania antropologiczne szczątków kostnych wydobytych na cmentarzyskach ludności kultury
łużyckiej i pomorskiej na terenie Pomorza Środkowego, „Pomerania Antiqua” 2001, t. XVIII.
Rybicki H., O kształtowaniu się granicy zachodniej na Pomorzu, „Zapiski Koszalińskie” 1968, nr 4.
Rybicki H., Zdrojewska B., Zdrojewski E., Koszalin. Rozwój miasta w Polsce Ludowej, Poznań 1985.
Rymar E., Biskupi – mnisi – reformatorzy. Studia z dziejów diecezji kamieńskiej, Szczecin 2002.
Rymar E., Bogusław X wobec Koszalina w latach 1475–1480, „Rocznik Koszaliński” 2008, nr 36.
Rymar E., Henryk hrabia Kirchberg, szwagier Mściwoja II pomorskiego, „Zapiski Historyczne” 1983, nr 48 (1–2).
Rymar E., Karlino – biskupie miasto rezydencjalne (XIII–XVI wiek), w: W poszukiwaniu tożsamości historycznej Karlina,
red. A. Chludziński, Karlino–Pruszcz Gdański 2010.
Rymar E., Maszewo pomorskie w czasach Massowów ze szczególnym uwzględnieniem osadnictwa na podzamczu w XIII–
XIV wieku, w: Maszewo i okolice na przestrzeni wieków, red. A. Chlebowska, Szczecin 2008.
Rymar E., Nieznani dotąd duchowni koszalińskich kościołów i kaplic z XV wieku według Repertorium Germanicum, „Rocz-
nik Koszaliński” 2006, nr 34.
Rymar E., Początki podkoszalińskiego klanu rycerskiego Kamyków i Boninów, „Rocznik Koszaliński” 2010, nr 38.
Rymar E., W krainie cystersów i rodu Kamyków, czyli teren gminy Będzino w wiekach średnich (do XVI wieku), w: Gmina
Będzino. Z dziejów dawnych i nowych, red. A. Chludziński, Pruszcz Gdański 2009.
Rymar E., Władztwo biskupów kamieńskich między Unieścią i Grabową w XIII i XIV w., „Rocznik Koszaliński” 1995, nr 25.
Rymar E., Wzrost roli Koszalina w okresie wojny z biskupem kamieńskim i Kołobrzegiem (1327–1329/1330), „Rocznik
Koszaliński” 2007, nr 35.
Rypniewska K., Schulz H., Mielno w starych fotografiach. Großmöllen in alten Fotografien, Koszalin 1994.
Rypniewska K., Schulz H.-P., Koszalin w starych fotografiach. Köslin in Alten Fotografien, Koszalin/Köslin 1993.
Rypniewska K., Witraże koszalińskiej katedry, Trzebiatów – spotkania pomorskie 2014.
Rypniewski D., Mielno w starych fotografiach 2. Großmöllen in alten Fotografien 2, Koszalin 2000.
Ryszka F., Państwo stanu wyjątkowego. Rzecz o systemie państwa i prawa Trzeciej Rzeszy, Wrocław 1974.
Rzetelska-Feleszko E., Duma J., Dawne słowiańskie nazwy miejscowe Pomorza Środkowego, Wrocław–Warszawa–Kra-
ków–Gdańsk–Łódź 1985.
Salinger G., Jüdische Gemeinden in Hinterpommern, w: „Halte fern dem ganzen Lande jedes Verderben…“. Geschichte und
Kultur der Juden in Pommern, red. M. Heitmann, J.H. Schoeps, B. Vogt, Hildesheim–Zürich–New York 1995.
Salinger G., Zur Erinnerung und zum Gedenken. Die einstigen jüdischen Gemeinden Pommerns, Teilband 2, Teil l. III
(A–M), Hannover 2006.
Salis F., Forschungen zur älteren Geschichte des Bistums Kammin, „Baltische Studien“, Neue Folge 1924, Nr. 26.
Salmonowicz S., Literatura niemiecka na Pomorzu 1850–1918, w: Historia Pomorza, t. IV, cz. 2, Polityka i kultura, red.
S. Salmonowicz, Toruń 2002.
Salmonowicz S., Podziały terytorialne i ustrój – Organizacja samorządu miejskiego, w: Historia Pomorza, t. III (1815–
1850), cz. 1, Gospodarka, społeczeństwo, ustrój, red. G. Labuda, Poznań 1993.
Salmonowicz S., Prusy. Dzieje państwa i społeczeństwa, Warszawa 1998.
Salmonowicz S., Ustrój gmin miejskich i wiejskich, w: Historia Pomorza, t. IV, cz. 1, Ustrój gospodarka i społeczeństwo, red.
S. Salmonowicz, Toruń 2000.

560 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Samsonowicz H., Studia z dziejów miast w średniowieczu, Poznań 2014.


Sandow E., Das älteste Kolberger Stadtbuch von 1277–1373, „Baltische Studien“, Neue Folge 1940, Nr. 42.
Sardemann E., Ein Blick in das heutige Köslin, „Unser Pommerland” 1931, H. 11/12.
Sardemann E., Hinterpommersche Städte. Köslin, w: Hinterpommern. Wirtschafts- und Kulturaufgaben eines Grenzbezirks,
red. C. Cronau, Stettin 1929.
Sardemann E., Köslin. Ein kurzer Abriß seiner Geschichte und baulichen Entwicklung, Köslin 1939.
Sauer E., Der Adel während der Besiedlung Ostpommerns 1250–1350 (der Länder Kolberg, Belgard, Schlawe, Stolp), Stettin 1939.
Schattenfroh M., Die deutschen Gemeindegesetze, München–Berlin 1942.
Scheller R., Jamund, Kreis Köslin in Pommern. Chronik eines Dorfes in Hinterpommern, dargestellt im Spiegel seiner Volks-
kultur, Lübeck 1980.
Schiller P., Die Diakonissenanstalt Salem, „Unser Pommerland” 1931, H. 11/12.
Schillmann F., Beiträge zum Urkundenwesen der älteren Bischöfe von Cammin (1158–1343), Marburg 1907.
Schlutius O., Papierfabrik Köslin A.-G., „Unser Pommerland“ 1931, H. 11/12.
Schmidt E., Das Wirtschaftsgebiet der Stadt Stolp. Eine Stadtdarstellung auf wirtschaftsgeographischer Grundlage,
Greifswald 1931.
Schmoller G., Das Städtewesen unter Friedrich Wilhelm I, „Zeitschrift für preußischen Geschichte und Landeskunde“
1871, Jg. 8; 1873, Jg. 10; 1874, Jg. 11; 1875, Jg. 12.
Schön H., Pommern auf der Flucht 1945. Rettung über die Ostsee aus den Pommernhäfen Rügenwalde, Stolpmünde, Kol-
berg, Stettin, Swinemünde, Greifswald, Stralsund und Saßnitz, Berlin 2013.
Schröder H.D., Der Stralsunder Liber memorialis, Teil 1: 1320–1410, Schwerin–Rostock–Weimar 1964.
Schroeder K., Turnen und Sport in Köslin. Aufzeichnungen über die Aktivitäten der Kösliner Turn- und Sportvereine,
Siegen 1996.
Sczaniecki M., Ślaski K., Dzieje Pomorza Słupskiego i innych terenów województwa koszalińskiego w wypisach, Poznań 1961.
Selart A., Schismatiker, Vereinigung der Kirchen und das Geld. Livland und die Union von Florenz (1439), „Zeitschrift für
Ostforschung” 2009, Nr. 36.
Siedlak J., Uwagi o rzeźbie okolic Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1965.
Sievers H., Handel und Industrie, w: Hinterpommern. Wirtschafts- und Kulturaufgaben eines Grenzbezirks, Stettin 1929.
Sikora J., Odkrycia, „Materiały Zachodniopomorskie” 1965, t. XI.
Sikora M., Koszalin i okolice w starożytności, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Sikora M., Odkrycia, Nowe Bielice – stanowisko 1, stanowisko 2, „Materiały Zachodniopomorskie” 1966, t. XII.
Sikora M., Prace ratowniczo-zabezpieczające na terenie województwa koszalińskiego w latach 1957–1958, „Zapiski Ko-
szalińskie” 1959, z. 4.
Sikora M., Sprawozdanie z badań archeologicznych na Starym Mieście w Koszalinie, w: Sprawozdania z badań archeolo-
gicznych prowadzonych na terenie woj. koszalińskiego w latach 1967–1968, red. F.J. Lachowicz, Koszalin 1969.
Sikorski A., Problem ceramiki typu Dziedzice w świetle badań w Dębczynie, woj. Koszalin, „Folia Praehistorica Posna-
niensia” 1987, t. 2.
Sil B., Osadnictwo społeczności kultury łużyckiej na obszarach Równiny Białogardzkiej i zachodniej części Wybrzeża Sło-
wińskiego w epoce brązu i początkach epoki żelaza, „Stargardia”. Rocznik Muzeum w Stargardzie poświęcony prze-
szłości i kulturze Pomorza 2011–2012 (2013), t. VII.
Simiński R., Kontakte der Familie von Kameke mit dem Deutschen Orden in Preussen um die Wende vom 14. bis zum 15.
Jahrhundert. Ein Beitrag zur Funktionierung der Ritterelite des Herzogtums Pommern-Stolp im Grenzraum von Pom-
mern und dem Deutschordensstaat, „Studia Maritima” 2013, t. 26.
Simiński R., Związki Kołobrzegu z klasztorem kartuzów Korona Maryi pod Darłowem w późnym średniowieczu, w: Ko-
łobrzeg i okolice poprzez wieki. Studia i szkice, red. R. Ptaszyński, Szczecin 2010.
Siuchniński K., Klasyfikacja czasowo-przestrzenna kultur neolitycznych na Pomorzu Zachodnim. Część I, Katalog źródeł
archeologicznych, Szczecin 1969.
Skibiński S., Architektura południowego pobrzeża Bałtyku w XIII wieku, w: Civitas Cholbergiensis. Transformacja kultu-
rowa w strefie nadbałtyckiej w XIII w., red. L. Leciejewicz, M. Rębkowski, Kołobrzeg 2005.
Skierska I., Obowiązek mszalny w średniowiecznej Polsce, Warszawa 2003.

750-lecie Miasta Koszalina 561


Bibliografia

Skóra S., Ludność kaszubska na terenie rejencji koszalińskiej w świetle dokumentów MSZ II Rzeczypospolitej (aspekty de-
mograficzne i gospodarcze), w: Koszalin i ziemia koszalińska. Historia i kultura. Materiały z I Konferencji Naukowej.
Koszalin, 27–28 września 2002 r., red. W. Łysiak, Koszalin 2003.
Skóra W., Działalność gdańskiej ekspozytury polskiego wywiadu wojskowego w latach 1920–1930 (Pomorze Zachodnie,
Prusy Wschodnie i Wolne Miasto Gdańsk), Poznań 2011.
Skrzypek I., Archeologiczne badania ratownicze na terenie Starego Miasta w Koszalinie, w: Archeologia et historia urbana,
red. R. Czaja i in., Elbląg 2004.
Skrzypek I., Archeologiczne badania ratownicze w Koszalinie na stanowisku 12, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1982, t. 12.
Skrzypek I., Cmentarzysko ciałopalne ludności kultury łużyckiej w miejscowości Dzierżęcino, koło Koszalina, stanowisko 3,
„Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1975, t. 5.
Skrzypek I., Materiały archeologiczne ludności kultury łużyckiej i pomorskiej z woj. koszalińskiego, „Pomerania Antiqua”
1998, t. XVII.
Skrzypek I., Nowe odkrycia archeologiczne na Pomorzu Środkowym, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2004, t. 24.
Skrzypek I., Osadnictwo archeologiczne gminy Sianów, w: Historia i kultura ziemi sławieńskiej, t. VIII: Gmina i miasto
Sianów, red. W. Rączkowski, J. Sroka, Sianów–Sławno 2009.
Skrzypek I., Powstanie i działalność „Verein für Heimatkunde und Heimatschutz zu Köslin” w latach 1910–1945 oraz orga-
nizacja koszalińskiego „Heimatmuseum”, w: Koszalin i ziemia koszalińska. Historia i kultura. Materiały z I Konferencji
Naukowej. Koszalin, 27–28 września 2002 r., red. W. Łysiak, Koszalin 2003.
Skrzypek I., Skarb brązowy z Koszalina-Rokosowa, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1992, t. 19.
Skrzypek I., Skarb naszyjników późnohalsztackich z Tatowa, gm. Biesiekierz, woj. Koszalin, „Koszalińskie Zeszyty Mu-
zealne” 1980, t. 10.
Skrzypek I., Wczesnośredniowieczne grodzisko w Kretominie pod Koszalinem. Komunikat o rezultatach badań archeolo-
gicznych w latach 1977–1979, w: Świat Słowian wczesnego średniowiecza, red. M. Dworaczyk i in., Szczecin 2006.
Skrzypek I., Z historii muzealnictwa środkowopomorskiego, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1997, nr 21.
Skrzypek I., Z przeszłości muzeum w Koszalinie, „Rocznik Koszaliński” 2003, nr 31.
Skrzypek I., Zarys pradziejów Koszalina i okolic, Koszalin 1986.
Słoń M., Hospitale et civitas. Miejsce szpitala w życiu komuny miejskiej w Europie Środkowej do reformacji, w: Curatores
pauperum. Źródła i tradycje kultury charytatywnej Europy Środkowo-Wschodniej, red. A. Barciak, Katowice 2004.
Słownik nazw miejscowości powiatu koszalińsko-bobolickiego, ziemi sianowskiej oraz ulic i jednostek osadniczych
Koszalina
Smoliński M., Biskup kamieński Herman von Gleichen i jego związki z zakonami krzyżowymi, w: Biskupi, lennicy, żegla-
rze, red. B. Śliwiński, Gdańsk 2003.
Smoliński M., Między dwoma organizmami państwowymi – biskup kamieński Herman von Gleichen i jego stosunki z ksią-
żętami Pomorza Zachodniego oraz margrabiami brandenburskimi, „Średniowiecze Polskie i Powszechne” 2011, t. 3.
Sobczak K., Kierunek Bałtyk. Wyzwolenie polskich ziem północnych 1944–1945, Warszawa 1978.
Sowina U., Woda i ludzie w mieście późnośredniowiecznym i wczesnonowożytnym. Ziemie polskie z Europą w tle, Warszawa 2009.
Spielberg H., Aus der Vergangenheit der Stadt Köslin, Wegweiser und Heimatbuch von Köslin und Umgebung, von M.L.
Bartz, Köslin 1925.
Spielberg H., Ein Rundgang durch die Marienkirche, Wegweiser und Heimatbuch von Köslin und Umgebung, von M.L.
Bartz, Köslin 1925.
Spielberg H., Lage und geschichtliche Entwicklung der Stadt Köslin, ein pommersches Städtebild, Berlin 1926.
Spors J., Czy wzmiankowane w drugie połowie XIII w. castrum Cussalyn było grodem wczesnośredniowiecznym, „Słupskie
Prace Humanistyczne” 1992, t. XI.
Spors J., Jeszcze raz w sprawie lokalizacji wczesnośredniowiecznego grodu w Koszalinie, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne”
1986, t. 16.
Spors J., Lokalizacja wczesnośredniowiecznego Koszalina, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1983, t. 13.
Spors J., O dawnych rzekach Dzierżęcince, Raduszce i Małej Raduszy (regulacja rzeczna w rejonie Koszalina z 1274 r.),
„Przegląd Zachodniopomorski” 1991, nr 6.
Spors J., Organizacja kasztelańska na Pomorzu Zachodnim w XII–XIII w., Słupsk 1991.

562 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Spors J., Początki Koszalina, „Rocznik Koszaliński” 1985, t. 19.


Spors J., Początki miasta lokacyjnego w Kołobrzegu, w: Czas, przestrzeń, praca w dawnych miastach. Studia ofiarowane
Henrykowi Samsonowiczowi w sześćdziesiątą rocznicę urodzin, Warszawa 1991.
Stanielewicz J., Kolonizacja wewnętrzna na Pomorzu Zachodnim w latach 1919–1939, Szczecin 1969.
Stanielewicz J., Między dwiema wojnami (1918–1945), w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak, H. Lesiński, Poznań 1967.
Starzyński M., Krakowska rada miejska w średniowieczu, Kraków 2010.
Stępiński W., Junkrzy w Rolniczych Spółdzielniach Spożywców Pomorza Zachodniego w końcu XIX i na początku XX w.,
„Przegląd Zachodniopomorski” 1988, nr 1–2.
Stępiński W., Początki żeglugi parowej w Szczecinie 1825–1860, „Przegląd Zachodniopomorski” 1985, nr 1–2.
Stępiński W., Szczecińskie jarmarki wełniane w pierwszej połowie XIX wieku, „Przegląd Zachodniopomorski” 1983, nr 1–2.
Stępiński W., Życie polityczne w Szczecinie w latach 1919–1939, w: Dzieje Szczecina 1806–1945, red. G. Labuda; t. III,
red. B. Wachowiak, Szczecin 1994.
Strzelczyk J., Mieszko Pierwszy, Poznań 1992.
Strzyżewski C., Badania weryfikacyjne stanowisk archeologicznych nad jeziorem Lubiatowskim w latach 1970–1975,
„Fontes Archaeologici Posnanienses” 1979 (1981), vol. XXX.
Surén F., Die Deutsche Gemeindeordnung, Bd. I: Die §§ 1–59 der Deutschen Gemeindeordnung vom 30. Januar 1935,
Berlin 1940.
Szabó T., Sieć dróg między Europą Środkową i Wschodnią. Droga do Santiago, w: Kult św. Jakuba Większego Apostoła
w Europie Środkowo-Wschodniej. Materiały pokonferencyjne z 1–4 kwietnia 1998 r. w Krakowie, red. R. Knapiński,
Lublin 2003.
Szczepański J., Ratusze polskiego pobrzeża Bałtyku. Rathäuser der polnischen Ostseeküste, Gdańsk 1996.
Szczęsny M., Carl Loewe (1796–1869), Szczecin 2007.
Szewczyk D, Koszalin od średniowiecza do współczesności. Informator wystawy Muzeum w Koszalinie, Koszalin 2003.
Szewczyk D., Dokumenty erekcyjne pocztowego osiedla im. Stroma w Koszalinie z dnia 19 czerwca 1926 roku, „Koszaliń-
skie Zeszyty Muzealne” 2001, nr 23.
Szewczyk D., Konarski B., Koszalin, Koszalin 1999.
Szewczyk D., Koszalin od średniowiecza do współczesności. Katalog wystawy, Koszalin 2010.
Szewczyk D., Koszalin w obiektywie XX wieku. Koszalin im Objektiv des 20. Jahrhunderts. Koszalin in the Lens of the 20th
Century, Koszalin 1994 (wyd. II 2001).
Szudra D., Obraz demograficzny ludności żydowskiej na Pomorzu Zachodnim w latach 1871–1939, w: Żydzi oraz ich sąsie-
dzi na Pomorzu Zachodnim w XIX i XX wieku, red. M. Jaroszewicz, W. Stępiński, Warszawa 2007.
Szukała M., Antysemityzm w służbie archiwalnej III Rzeszy na przykładzie Archiwum Państwowego w Szczecinie. „Aryj-
skość” jako warunek dostępu do zasobów archiwalnych w świetle przepisów i praktyki w pruskiej prowincji Pomorze
w latach 1933–1945, w: Żydzi oraz ich sąsiedzi na Pomorzu Zachodnim w XIX i XX wieku, red. M. Jaroszewicz,
W. Stępiński, Warszawa 2007.
Szultka Z., Kamieński A., Kucharczyk G., Łukasiewicz D., Wachowiak B., Prusy w okresie monarchii absolutnej (1701–
1806), Poznań 2010.
Szultka Z., Kaplica pw. Najświętszej Maryi Panny na Górze Chełmskiej jako miejsce kultowe w średniowieczu, „Studia
Gdańskie” 1993, nr 9.
Szultka Z., Organizacja i unifikacja ustrojowo-prawna elektorskiego Księstwa Pomorza w ramach monarchii Hohenzoller-
nów, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Pomorze Brandenburskie w czasie wojny północnej, cz. I, „Rocznik Koszaliński” 1996, nr 26.
Szultka Z., Pomorze Brandenburskie w czasie wojny północnej, cz. II, „Rocznik Koszaliński” 1997, nr 27.
Szultka Z., Pomorze Zachodnie w okresie rywalizacji szwedzko-brandenburskiej o Szczecin i ujście Odry, w: Historia Po-
morza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Próba bilansu, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Próby reform wsi i ożywienie gospodarcze domen w pierwszej połowie XVIII wieku, w: Historia Pomorza, t. II,
cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.

750-lecie Miasta Koszalina 563


Bibliografia

Szultka Z., Rozwój demograficzny w drugiej połowie XVII i początkach XVIII wieku, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red.
G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Stosunki społeczne i polityczne w miastach do początku XVIII wieku, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red.
G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Ukształtowanie się systemu absolutnego i jego kryzys, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań
2003.
Szultka Z., Walka elektorów brandenburskich i królów pruskich z opozycją stanową w drugiej połowie XVII i początkach
XVIII wieku, w: Historia Pomorza, t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Wielopolski A., Pomorze Zachodnie w czasie wojen napoleońskich, w: Historia Pomorza, t. II: do 1815 roku,
cz. 3, Pomorze Zachodnie w latach 1648–1815, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szultka Z., Wielopolski A., Wpływ wydarzeń politycznych na sytuację na Pomorzu Zachodnim, w: Historia Pomorza,
t. II, cz. 3, red. G. Labuda, Poznań 2003.
Szymborski W., Odpusty w średniowiecznej Polsce, Kraków 2011.
Szymczyk M., Zarys dziejów koszalińskich zakładów papierniczych, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 2004, nr 24.
Ślaski K., Dzieje ziemi kołobrzeskiej do czasów jej germanizacji, Toruń 1948.
Ślaski K., Geneza Koszalina na tle osadnictwa w okresie wczesnofeudalnym, w: Dzieje Koszalina, red. B. Drewniak,
H. Lesiński, Poznań 1967.
Ślaski K., Lądowe szlaki handlowe Pomorza w XI–XIII wieku, „Zapiski Historyczne” 1969, t. 34.
Ślaski K., Początki rozdrobnienia feudalnego na Pomorzu Zachodnim (1220–1295), w: Historia Pomorza, t. 1 do roku
1466, cz. 2, red. G. Labuda, Poznań 1969.
Ślaski K., Podziały terytorialne Pomorza w XII–XIII wieku, Poznań 1960.
Ślaski K., Stosunki demograficzne – struktura wyznaniowa, w: Historia Pomorza, t. III (1815–1850), cz. 1, red. G. Labuda,
Poznań 1993.
Świątkiewicz P., Uzbrojenie wczesnośredniowieczne z Pomorza Zachodniego, Łódź 2002.
Targowski M., Na prawie polskim i niemieckim. Kształtowanie się ziemskiej własności szlacheckiej na Pomorzu Gdańskim
w XIII–XVI wieku, Warszawa 2014.
Thiede F., Pomerania. Geschichte und Beschreibung des Pommernlandes zur Förderung der pommerschen Vaterlandskunde,
Bd. I–VI, Stettin 1844.
Timann U., Von Stettin bis Breslau. Ansichten, Stadtpläne und Landkarten von Pommern, Östlicher Mark Brandenburg und
Schlesien aus der Graphischen Sammlung des Germanischen Nationalmuseums Nürnberg, red. G. Bott, Nürnberg 1988.
Treichel E., Die Geschichte der Stadt Köslin, Köslin 1939.
Treichel W., Ostland Pommern. Streiflichter aus Wirtschaft, Kultur und Politik, Berlin–Stettin 1935.
Triller A., Das Wallfahrtswesen in Westpreussen um die Wende des 14. und 15. Jahrhunderts auf Grund des Processus Do-
rotheae Montoviensis 1404–1405, w: Beiträge zur ostdeutschen und osteuropäischen Kirchengeschichte. Festschrift für
Bernhard Stasiewski, red. G. Adriányi, J. Gottschalk, Köln 1975.
Triller A., Dorotheas Wallfahrten nach Köslin, Der Dorotheenbote, „Mitteilungsblatt des Dorotheenbundes” 1975, Nr. 34.
Třiśka J., Repertorium biographicum Universitatis Pragensis praehussiticae 1348–1409, Universitas Karolina Pragensis 1987.
Turnen und Sport in Köslin. Aufzeichnungen über die Aktivitäten der Kösliner Turn- und Sportvereine, red. K. Schroeder,
Owschlag 1996.
Übersicht der Vorlagen und Beschlüsse des 53. Provinziallandtages von Pommern in den Sitzungen vom 10. und 11. Juni
1925, Stettin 1925.
Vanselow G., St. Marien in Köslin, „Unser Pommerland” 1931, Bd. 16, H. 11–12.
Verwaltungsbericht des Pommerschen Sparkassen- und Giroverbandes für das Jahr 1931 (Stettin 1932).
Villon M., Chadwick N., Ze świata Celtów, Warszawa 1975.
Vollack M., Das Verkehrswesen, w: Der Kreis Schlawe. Ein pommersches Heimatbuch, Bd. I, red. M. Vollack, Hussum 1986.
Volz W., Die Ostdeutsche Wirtschaft. Eine wirtschaftsgeographische Untersuchung über die natürlichen Grundlagen des deut-
schen Ostens und seine Stellung in der gesamtdeutschen Wirtschaft, Berlin–Leipzig 1930.
Wachowiak B., Gospodarcze położenie chłopów w domenach księstwa szczecińskiego w XVI i w pierwszej połowie XVII w.,
Szczecin 1967.

564 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Wachowiak B., Kamieński A., Dzieje Brandenburgii-Prus. Na progu czasów nowożytnych (1500–1701), Poznań 2001.
Wachowiak B., Utrwalenie się gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej na Pomorzu Zachodnim i w Nowej Marchii, w: Historia
Pomorza, t. II do roku 1815, red. G. Labuda, cz. 1, oprac. M. Biskup, M. Bogucka, A. Mączak, B. Wachowiak, Poznań 1976.
Wachowski K., Blisko i daleko od morza. Kultura materialna miast hanzeatyckich, w: Polska i Europa w średniowieczu.
Przemiany strukturalne. Podmioty i przedmioty w badaniach historycznych, red. M. Adamczewski, Warszawa 2011.
Wagner H., Reichsverband Deutscher Heimstätten. Geschäftsbericht 1933–1935, Berlin 1936.
Walachowicz J., Dziesięcina biskupia na Pomorzu Zachodnim w okresie wczesnofeudalnym, „Czasopismo Prawno-Histo-
ryczne” 1999, nr 51 (1–2).
Walachowicz J., Początki zwierzchnictwa terytorialnego biskupów kamieńskich, w: Ecclesia Posnaniensis. Opuscula Maria-
no Banaszak septuagenario dedicata, red. F. Lenort, K. Lutyński, Poznań 1998.
Weber A., Aus der Geschichte der Stadt Köslin, „Unser Pommerland” 1931, Bd. 16.
Wehrmann M., Aeltere Nachrichten über pommersche Schulen, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Ge-
schichte und Alterthumskunde” 1896, Nr. 10.
Wehrmann M., Anlegung einer Seifenfabrik in Köslin 1781, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Ge-
schichte und Alterthumskunde“ 1900, Nr. 14.
Wehrmann M., Bischof Marinus von Kammin (1479–1482). Ein Italiener auf dem Kamminer Bischofstuhle, „Balitsche
Studien“, Neue Folge 1914, Nr. 18.
Wehrmann M., Bogislav X. und Köslin, „Mitteilungen der Gesellschaft für deutsche Erziehungs- und Schulgeschi-
chte“ 1908, Nr. 22.
Wehrmann M., Geschichte von Pommern, Bd. I, Gotha 1919.
Wehrmann M., Geschichte von Pommern, Bd. II, Gotha 1919–1921.
Wehrmann M., Pommern auf der Universität Bologna, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte
und Alterthumskunde” 1890, Nr. 4.
Wehrmann M., Vom Gollen, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte und Alterthumskunde”
1915, Nr. 29.
Wehrmann M., Von einigen Wallfahrtsorten in Pommern, „Monatsblätter der Gesellschaft für Pommersche Geschichte
und Alterthumskunde” 1918, Nr. 32.
Wehrmann M., Zur ältesten Geschichte des Schulwesens in Pommern 1233–1300, „Mitteilungen der Gesellschaft für
deutsche Erziehungs- und Schulgeschichte” 1891, Nr. 1.
Wendland J.D., Eine Sammlung unterschiedlicher die Historie der Stadt Cöslin betreffend Sachen / Zbiór rzeczy rozmaitych
historii Miasta Koszalina dotyczących, oprac. i tłum. J. Chojecka, A. Heinrich, A. Muszyński, Koszalin 2006.
Wendt & Co., Uebersicht der Preußischen Handels-Marine, Berlin 1847.
Wengler T., Der Provinzialverband Pommern. Verzeichniss der Mitglieder des Provinziallandtages. Veröffentlichungen der
Historischen Kommission für Pommern, Reihe V: Forschungen zur pommerschen Geschichte, Bd. 44, Köln–Weimar–
Wien 2008.
Wesołowski S. Próba oceny stanu badań nad osadnictwem kultury łużyckiej na Pomorzu Zachodnim, w: 50 lat archeologii
polskiej na Pomorzu Zachodnim, red. E. Wilgocki i in., Szczecin 1995.
Wiedemann E., Pommersche Münzen, Masse und Gewichte in alter Zeit, „Blätter für Kirchengeschichte Pommerns”
1932, Nr. 9.
Wiegand P., Diözesansynoden und bischöfliche Statutengesetzgebung im Bistum Kammin. Zur Entwicklung des partikula-
ren Kirchenrechts im spätmittelalterlichen Deutschland, Köln 1998.
Wielopolski A., Sukiennictwo na Pomorzu Zachodnim w XIX wieku, „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodar-
czych” 1955, t. 17.
Wielopolski A., Ustrój polityczny Pomorza Zachodniego, Poznań 1965.
Wierzbicki J., Łupawski mikroregion osadniczy ludności kultury pucharów lejkowatych, Poznań 1999.
Wierzbicki J., Ślady pobytu ludności kultur wstęgowych na Pomorzu Środkowym. Nowo odkryte materiały z dawnych ba-
dań wykopaliskowych, w: XVII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1: Od epoki kamienia do wczesnego średniowiecza, red.
M. Fudziński, H. Paner, Gdańsk 2011.

750-lecie Miasta Koszalina 565


Bibliografia

Wierzchosławski S., Problemy polityczne Pomorza w latach 1871–1914, w: Historia Pomorza, t. IV (1850–1918), cz. 2,
Polityka i kultura, red. S. Salmonowicz, Toruń 2002.
Wilhelmius W., Geschichte der Juden in Pommern, Rostock 2004.
Wirski A., Castrum w Koszalinie – kolejna hipoteza, w: Koszalin. Z dziejów miasta do 1266 roku, t. I, red. E. Buczak,
Koszalin 2000.
Wirski A., Przedlokacyjny Koszalin, w: Koszalin w średniowieczu, red. A. Wirski, Koszalin 1998.
Wirski A., Środowisko historyczno-geograficzne rejonu Koszalina, w: Koszalin w średniowieczu, red. H. Janocha, Koszalin 1998.
Wiśniewski J., Początki układu kapitalistycznego 1713–1805, w: Dzieje Szczecina, t. II, red. G. Labuda, Warszawa–Po-
znań 1985.
Wiśniowski E., Fijałkowski A., Wiesiołowski J., Nauczanie w dawnych wiekach, red. K. Bracha, W Iwańczak, Kielce 1997.
Wiśniowski E., Parafie w średniowiecznej Polsce. Struktura i funkcje społeczne, Lublin 2004.
Witt W., Bevölkerungspolitische Fragen der Provinz Pommern, „Ostdeutsche Monatshefte“ 1934, H. 2.
Włodarczyk E., Czas kryzysu w Republice Weimarskiej (do 1933 roku), w: Pomorze Zachodnie poprzez wieki, red. J. Pi-
skorski, Szczecin 1999.
Włodarczyk E., Goleniów w okresie kapitalizmu 1806–1945, w: Dzieje Goleniowa, red. H. Lesiński, Szczecin 1990.
Włodarczyk E., Hermann Haken jako burmistrz Kołobrzegu i nadburmistrz Szczecina, „Szczecińskie Studia Historycz-
ne” 1998, t. 11.
Włodarczyk E., Miasta zachodniopomorskie jako posiadacz ziemski w XIX wieku, w: Szlachta i ziemiaństwo polskie oraz
niemieckie w Prusach i Niemczech w XVIII–XX wieku, red. W. Stępiński, Szczecin 1996.
Włodarczyk E., Miejsce Gdańska w państwie pruskim, w: Historia Gdańska, t. IV/1: 1815–1920, red. E. Cieślak, Sopot 1998.
Włodarczyk E., Nadbałtyckie prowincje tzw. wschodu Rzeszy a rewolucja przemysłowa (1850–1870), „Przegląd Zachod-
ni” 1980, nr 4.
Włodarczyk E., Posiadłości wiejskie Stargardu w latach 1815–1870, „Przegląd Zachodniopomorski” 1988, nr 1–2.
Włodarczyk E., Rozwój gospodarczy miast portowych pruskich prowincji nadbałtyckich w latach 1808–1914, Wrocław 1987.
Włodarczyk E., Tendencje rozwojowe miast prowincji zachodniopomorskiej w latach 1850–1918, „Zapiski Historyczne”
1998, t. LXIII.
Włodarczyk E., Wielki przemysł Szczecina w latach 1850–1914, Poznań 1982.
Wojciechowski M., Od rewolucji listopadowej do wprowadzenia administracji polskiej (1918-1920), w: Historia Pomorza,
t. V (1918–1939), cz. 1: Ustrój, społeczeństwo, gospodarka, red. S. Wierzchosławski, P. Olstowski, Toruń 2015.
Wołągiewicz R., Kultura pomorska a kultura oksywska, w: Problemy kultury pomorskiej, red. T. Malinowski, Koszalin 1979.
Wołągiewicz R., Pochówek w kłodzie dębowej z II wieku n.e. w Bagiczu, „Materiały Zachodniopomorskie” 1980, t. XXVI.
Wółkiewicz E., Der Zorn des Bischofs. Konflikte der Breslauer Bischöfe mit ihren Untertanen im Spätmittelalter, w: Kon-
fliktbewältigung und Friedensstiftung im Mittelalter, red. R. Czaja, E. Mühle, A. Radzimiński, Toruń 2012.
Wółkiewicz E., Patrimonium sancti Iohannis. U początków władztwa biskupiego w ziemi otmuchowsko-nyskiej, w: Milicz.
Clavis Regni Poloniae. Gród na pograniczu, red. J. Kolenda, Wrocław 2008.
Wółkiewicz E., Władze miejskie Nysy w XIII–XVII w., w: Organizacja władz miejskich na obszarze Pierwszej Rzeczpo-
spolitej i na Śląsku w XIII–XVIII w., red. M. Goliński, K. Mikulski, Toruń 2013.
Wünsch T., Landesherrschaft und geistliches Territorium der Breslauer Bischöfe im 13. Jahrhundert. Zur Präsenz eines west-
lichen Musters in der ostmitteleuropäischen Verfassungsgeschichte, w: Przełomy w historii. XVI Powszechny Zjazd Histo-
ryków Polskich, t. I, red. K. Ruchniewicz, J. Tyszkiewicz, W. Wrzesiński, Toruń 2000.
Wünsch T., Territorienbildung zwischen Polen, Böhmen und dem deutschen Reich: Das Breslauer Bistumsland vom 12. bis.
16. Jahrhundert, w: Geschichte des christlichen Lebens im schlesischen Raum, red. J. Köhler, R. Bendel, Münster 2002.
Wutstrack C.F., Kurze historisch-geographisch-statistische Beschreibung von dem königlich-preussischen Herzogthume Vor-
und Hinter- Pommern, Stettin 1793.
Wybranowski D., Początki świeckiego kręgu wasali biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichena (1251–1288/1289) na
tle jego działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w., cz. 1 (1251–
1274), w: Biskupi, lennicy, żeglarze, red. B. Śliwiński, Gdańsk 2003.

566 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Bibliografia

Wybranowski D., Początki świeckiego kręgu wasali biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichena (1251–1288/1289) na
tle jego działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w., cz. 2 (1275–
1280), w: Mieszczanie, wasale, zakonnicy, red. B. Śliwiński, Malbork 2004.
Wybranowski D., Początki świeckiego kręgu wasali biskupa kamieńskiego Hermana von Gleichena (1251–1288/1289) na
tle jego działalności politycznej i kolonizacyjnej. Przyczynek do dziejów państwa biskupiego w XIII w., cz. 3 (1281–
1288), w: Krzyżacy, szpitalnicy, kondotierzy, red. B. Śliwiński, Malbork 2006.
Wybranowski D., Świadkowie rycerscy w dokumentach i czynnościach prawnych biskupa kamieńskiego Wilhelma I z lat
1247–1253, „Śląski Kwartalnik Historyczny Sobótka” 2001, nr 56 (3).
Wysmułek J., Testamenty mieszczan krakowskich (XIV–XV wiek), Warszawa 2015.
Z pradziejów Pomorza Środkowego, „Popularnonaukowa Biblioteka Archeologiczna”, nr 13, red. W. Hensel, Warsza-
wa–Koszalin 1964.
Zielke H., Aus Zanows Geschichte, w: Der Kreis Schlawe, Ein pommersches Heimatbuch, t. II, red. M. Vollack, Hussum 1989.
Ziemer G., Kösliner Schülerleben im Anfang des Jahrhunderts, w: Köslin (1266–1966). Die siebenhundertjährige Geschichte
einer pommerschen Stadt und ihres Kreises, Minden 1966.
Zientara B., Działalność lokacyjna jako droga awansu społecznego w Europie Środkowej XII–XIV wieku, „Śląski Kwartal-
nik Historyczny Sobótka” 1981, nr 36.
Zientara B., Polityczne i kościelne związki Pomorza Zachodniego z Polską za Bolesława Krzywoustego, „Przegląd Histo-
ryczny” 1970, t. 61.
Zientara B., Przemiany społeczno-gospodarcze i przestrzenne miast w dobie lokacji, w: Miasta doby feudalnej w Europie
środkowo-wschodniej, red. A. Gieysztor, T. Rosłanowski, Warszawa–Poznań–Toruń 1976.
Zientara B., Rozdrobnienie feudalne, w: Historia Pomorza, tom I do roku 1466, red. G. Labuda, cz. 2, Poznań 1969.
Zietlow E.G., Das Prämonstratenser-Kloster auf der Insel Usedom von seiner Gründung um das Jahr 1150 bis zu seiner
Aufhebung, Anclam 1858.
Zoll-Adamikowa H., Przyczyny i formy recepcji rytuału szkieletowego u Słowian nadbałtyckich we wczesnym średniowie-
czu, „Przegląd Archeologiczny” 1988, t. 35.
Zühlsdorff, Aus der Geschichte Köslins, „Unser Pommerland” 1924, H. 9.
Źródła do dziejów Koszalina, z. I, II, Koszalin 2006, 2007.
Żołyniak A., Dzieje szpitala w Koszalinie w latach 1913–1945, „Koszalińskie Zeszyty Muzealne” 1996, nr 20.
Żychlińska J., Skarb przedmiotów brązowych z miejscowości Stare Bielice (powiat Koszalin, województwo zachodniopo-
morskie), w: XVI Sesja Pomorzoznawcza, cz. I: Od epoki kamienia do okresu wczesnego średniowiecza, red. A. Janowski,
K. Kowalski, S. Słowiński, „Acta Archaeologica Pomoranica”, t. III, Szczecin 2009.

Zestawił Kacper Pencarski

750-lecie Miasta Koszalina 567


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Słownik nazw miejscowości


powiatu koszalińsko-bobolickiego, ziemi sianowskiej
oraz ulic i jednostek osadniczych Koszalina

Słownik zawiera nazwy gmin miejskich i wiejskich oraz ich części, jakie zostały wyodrębnio-
ne do 1939 roku w powiecie koszalińsko-białogardzkim (Kreis Köslin-Bublitz). W słowniku
umieszczono również nazwy wsi bądź ich części znajdujących się w pobliżu Sianowa (do 1945 r.
w powiecie sławieńskim – Kreis Schlawe) ze względu na częste występowanie w niniejszej pracy
miejscowości północno-zachodniej części dawnego powiatu sławieńskiego, a także z powodu
bliskości Koszalina.
Odrębną część słownika stanowi polsko-niemiecki i niemiecko-polski wykaz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina. Znajdują się tu nazwy alternatywnie stosowane przez koszaliński magi-
strat (do 1945 r.), zarówno w brzmieniu oficjalnym (urzędowym), jak i potocznym.

Polsko-niemiecki słownik nazw miejscowości


powiatu koszalińsko-bobolickiego i ziemi sianowskiej w powiecie sławieńskim
Anczyn Henkenhof Bolechowice Karlshof
Bagno Mittelbruch Boleszewko Ackerhofer Mühle
Bardzlino Barzlin Boleszewo Ackerhof
Barnin Barning Bonin Bonin
Barninek Barning Vorwerk Borkowice Borkenhagen
Barnowo Bannow Borzeń Bornhagen
Będzinko Neu Banzin Brzeżniki Birken
Będzino Alt Banzin Buczyna Buschberg
Biała Kępa Weiss Kamp Cetuń Zethun
Bielkowo Beelkow Cewlino Zewelin
Biesiekierz Bitziker Chałupy Kossatenberg
Błotko Jungfernhof Chełmoniewo Gollendorf
Bobolice Bublitz Chlebowo Ackerhof
Boboliczki Neu Bublitz Chlewo Clewerberg
Bobrowo Bewerhusen Chłopska Kepa Bauernkamp
Bogucino Bogenthin Chłopy Bauerhufen

750-lecie Miasta Koszalina 569


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Chmielno Hopfenberg Grąpa Grumpe


Chociwle Friedrichsfelde Gronowo Grünau
Chodel Kotelhof Grotniki Johannisthal
Cierlica Schierlitz Grzybnica Alt Griebnitz
Cieszyn Tessin Grzybniczka Neu Griebnitz
Cybulinko Zebliner Mühle Gumnica Friedrichshof
Cybulino Zeblin Hajka Heicke
Czacz Zerrener Krug Iwęcino Eventin
Czajcze Deep Jabłonno Voßberg
Czapla Góra Zabelsberg Jabłowo Freienstein
Czaple Zabels Berg Jadwiżyn Theresienhof
Czersk Koszaliński Schwarzer Berg Jagielno Hasse Mühle
Darginek Dargener Mühle Jamno Jamund
Dargiń Dargen Janówiec Grünhof
Darżewo Darsow Jaromierzyce Boecksberg
Dąbrówka Eichberg Jarzębie Altes Forsthaus
Dęborogi Hocheneichen Jarzyce Geritz
Dobiesławiec Neuenhagen Jatynia Jatzthum
Dobre Todenhagen Julkowo Juliusburg
Dobrociechy Dubbertech Junki Junkerhof
Dobrzyca Kordeshagen Kalikowo Kautelkaten
Drzewiany Drawehn Kałek Kuhwiese
Dunowo Thunow Kanina Krug
Dworek Amalienhof Karczyno Karschhof
Dworzyska Vierhof Karłowice Neuenfelde
Dziadoszany Luisenhof Karnieszewice Karnkewitz
Dzierżęcino Dörsenthin Karsina Karzin
Dzięcioły Fichtkaten Karsinka Karzin Vorwerk
Dziupla Duppel Kazimierz Pomorski Kasimirsburg
Gajewo Grünhaus Kędzierzyn Meyringen
Garbno Gerbin Kępa Świeszyńska Kamp bei Schwessin
Gąski Funkenhagen Kępica Camphof
Gdaniec Danzkrug Kępiste Schlosskampen
Giezkowo Gieskow Kępsko Mühlenkamp
Glinka Glienke Kiełzno Kirchenkaten
Głęboczyce Buchenkathen Kije Rummelsbrück
Głodowa Goldbeck Kiszkowo Kiepersdorf
Gniazdowo Plümenhagen Kleszcze Kleist
Golica Gülz Kliszno Klieschen
Gorzebądz Gohrband Kładno Kaltenhagen
Gostynia Annaburg Kłanino Klanin
Gozd Gust Kłębkowo Kübeck
Górawino Gerfin Kłoda Alte Schneidemühle
Gracz Grünbaum Krug Kłokęcin Klokenthin

570 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Kłos Kluss Mielno Großmöllen


Kołzin Steinbrink Mierzyn Mersin
Komorniki Feldkaten Mieszki Grüner Krug
bei Kasimirsburg Milczany Lindenhof
Komory Kiefstücken Miłogoszcz Hohenfelde
Konikowo Konikow Mirogniewice Ziegenberg
Kopanica Gipp Mirotki Eichhof
Kopanino Koppelsberg Młyniska Alte Mühle
Kopiel Koppelsbruch Mokre Mocker
Kostrzewa Wilhelmsthal Morzyce Leopoldsfriede
Koszalin Köslin Mostowo Brückenkrug
Kotłowo Kotlow Mścice Güdenhagen
Kowale Kavelsberg Nacław Natzlaff
Kraśnik Koszaliński Kratzig Nadbór Nadebar
Kretomino Krettmin Nicemino Nitzmin
Krępa Koszalińska Krampe Niedalice Rosenberg
Krępnica Krampe Bahnhof Niedalino Nedlin
Krokowo Kruck Niegoszcz Eckern
Kurowo Kurow Niekłonice Neuklenz
Kurozwęcz Kursewanz Nosowo Nassow
Kurówko Kurower Mühle Nowe Bielice Neu Belz
Laski Koszalińskie Latzig Nowosiółki Dorfstädte
Linowo Linow Nowy Borek Neu Bork
Liski Leiskenhagen Ogrody Friedrichsruh
Lisowo Feldkathen Olszak Dreikaten
Lubiatowo Lüptow Opatówek Neuhof
Lubino Christophshagen Osetno Düsterwalde
Lubowo Lubow Osieki Wusseken
Łabusz Labus Ostrówek Ravensbucht
Łasin Koszaliński Lassehne Pakosław Pagelsdorf
Łazy Laase Paprotno Parpart
Łąkoszyn Schützenwerder Parnowo Parnow
Łekno Bast Parnówko Parnow Vorwerk
Łopienica Lappenhagen Parsowo Parsow
Łozice Neudorf Pękalin Ellerhof
Łozice Cegielnia Althütten Ziegelei Piaszczyste Haferland
Łubinki Lebeckenhof Pleśna Pleushagen
Malczewo Wilhelmshof Płonka Seehof bei Karnkewitz
Malinowo Merinotrieft Pniewki Hammer
Manowice Manow Gutsweiche Pobądz Pobanz
Manowo Manow Podamirowo Puddemsdorf
Maszkowo Maskow Podbórz Falkenburg
Mączno Mühlenwald Poddębie Holzkaten
Mielenko Kleinmöllen Policko Eckerndaus

750-lecie Miasta Koszalina 571


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Pomorzany Ludwigshof Sowinko Neu Zowen


Poniki Ponicken Sowno (k./Bobolic) Alt Zowen
Popowo Poppenhagen Sowno (k./Sianowa) Alt Zowen
Porost Porst Spokojne Friedenshof
Powidz Friedensdorf Stare Bielice Alt Belz
Prądno Bachkathen Stare Łozice Althütten
Przełaz Fuhrkaten Starki Hohenholz
Przybyradz Finkenborn Stary Borek Alt Bork
Przydargiń Priddargen Stoisław Karlshof
Radomno Radeland Stołpie Kuhstolp
Raduszka Augustin Strachomino Strachmin
Radwanki Ernsthof Strażno Neu Teich
Radzichowo Idashof Stróżany Grünhof
Regnica Riegnitz Strzekęcinko Weisser Krug
Rekowo Reckow Strzekęcino Streckenthin
Retnica Buschhof Strzepowo Strippow
Rokosowo Rogzow Strzeżenice Streitz
Rosnowo Rossnow Sucha Koszalińska Zuchen
Rozwarówko Strassenhof Szczeglinko
Różany (Szczeglino Nowe) Neu Steglin
(część wsi Głodowa) Rosenhof Szczeglino Steglin
Różewko Szczeglino Nowe
(część wsi Ubiedrze) Rosenhof (Szczeglinko) Neu Steglin
Rutkowo Ernsthof Szczerbin Karlshof
Rylewo Rülow Szwajcaria Schweiz
Rzepkowo Repkow Śliwno Bobolickie Bublitzer
Sarbinowo Sorenbohm Stadtförsterei
Sarnowo Rewaldshausen Śmiechów Schulzenhagen
Sarzyno Zarren Świelino Schwellin
Sianów Zanow Świeminko Schwemmin Vorwerk
Sianówek Zanow Abbau Świemino Schwemmin
Sieradowo Kirchhagen Świercz Heidenholz
Sieranie Zerrehne Świeszyno Schwessin
Sikorze Eichhof Tartak Porostecki Porster Sägewerk
Skibienko Schübbener Mühle Tatów Datjow
Skibno Schübben Trawica Hammershof
Skrzeszewo Schrettstacken Trzebień Trebinskathen
Skrzydlewo Mühlenberg Tułowo Gruggelkaten
Skwierzynka Schwerinsthal Twardowo Geißberg
Słowienkowo Wolfshagen Tymień Timmenhagen
Smogorzewice Leopoldshöhe Ubiedrze Ubedel
Smolne Schmollenhagen Ujazd
Soborowo Zubberow (część wsi Miłogoszcz) Rother Krug
Solno Joachimshof Ujazd (k./Bobolic) Wilhelmshöhe

572 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Uliszki Steinkrautfelde
Unieście Nest
Warnino Warnin
Węgorki Fingerskaten
Węgorzewo
Koszalińskie Vangerow
Wiązogóra Vanzenberg
Wiciąże
(część wsi Tymień [1]) Schäferei
Wiciąże
(część wsi Tymień [2]) Ritterland
Wierciszewko Felsenburg
Wierciszewo Wandhagen
Wierzchominko Varchminshagen
Wierzchomino Varchmin
Wietrzynko Vettrinchen
Wiewiórkowo Klein Viwerow
Wiewiórowo Gross Viwerow
Więcemierz Marienhof
Wilczogóra Welschberg
Wilczyska Wilhelmshagen
Witanki Wittenhagen
Witolubie Knisterkaten
Włoki Flakenfier
Wojęcino Wojenthin
Wojsławice Friedrichshof
Wonieść Nest Mühle
Wszemierzyce Hellenkaten
Wyszebórz Wisbuhr
Wyszewo Seidel
Zacisze Grünhof
Zagaje Fichtenberg
Zagon Vorwerk
Zamęciny Grünsche Mühle
Zaręby Lindenhof
Zbocze Bergland
Zegrze Pomorskie Seeger
Zegrzyn Seegerhütte
Zieleniewo Grünhof
Ziębrze Leinbach
Zimino Moorkaten
Żabowo Wilhelmsthal
Żarowiany Bahrenkathen

750-lecie Miasta Koszalina 573


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Niemiecko-polski słownik nazw miejscowości


powiatu koszalińsko-bobolickiego i ziemi sianowskiej w powiecie sławieńskim
Ackerhof Boleszewo Buschberg Buczyna
Ackerhof Chlebowo Buschhof Retnica
Ackerhofer Mühle Boleszewko Camphof Kępica
Alt Banzin Będzino Christophshagen Lubino
Alt Belz Stare Bielice Clewerberg Chlewo
Alt Bork Stary Borek Danzkrug Gdaniec
Alt Griebnitz Grzybnica Dargen Dargiń
Alt Zowen Sowno (k./Bobolic) Dargener Mühle Darginek
Alt Zowen Sowno (k./Sianowa) Darsow Darżewo
Alte Mühle Młyniska Datjow Tatów
Alte Schneidemühle Kłoda Deep Czajcze
Altes Forsthaus Jarzębie Dorfstädte Nowosiółki
Althütten Stare Łozice Dörsenthin Dzierżęcino
Althütten Ziegelei Łozice Cegielnia Drawehn Drzewiany
Amalienhof Dworek Dreikaten Olszak
Annaburg Gostynia Dubbertech Dobrociechy
Augustin Raduszka Duppel Dziupla
Bachkathen Prądno Düsterwalde Osetno
Bahrenkathen Żarowiany Eckern Niegoszcz
Bannow Barnowo Eckerndaus Policko
Barning Barnin Eichberg Dąbrówka
Barning Vorwerk Barninek Eichhof Mirotki
Barzlin Bardzlino Eichhof Sikorze
Bast Łekno Ellerhof Pękalin
Bauerhufen Chłopy Ernsthof Radwanki
Bauernkamp Chłopska Kepa Ernsthof Rutkowo
Beelkow Bielkowo Eventin Iwęcino
Bergland Zbocze Falkenburg Podbórz
Bewerhusen Bobrowo Feldkaten
Birken Brzeżniki bei Kasimirsburg Komorniki
Bitziker Biesiekierz Feldkathen Lisowo
Boecksberg Jaromierzyce Felsenburg Wierciszewko
Bogenthin Bogucino Fichtenberg Zagaje
Bonin Bonin Fichtkaten Dzięcioły
Borkenhagen Borkowice Fingerskaten Węgorki
Bornhagen Borzeń Finkenborn Przybyradz
Brückenkrug Mostowo Flakenfier Włoki
Bublitz Bobolice Freienstein Jabłowo
Bublitzer Stadtförsterei Śliwno Bobolickie Friedensdorf Powidz
Buchenkathen Głęboczyce Friedenshof Spokojne

574 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Friedrichsfelde Chociwle Hopfenberg Chmielno


Friedrichshof Gumnica Idashof Radzichowo
Friedrichshof Wojsławice Jamund Jamno
Friedrichsruh Ogrody Jatzthum Jatynia
Fuhrkaten Przełaz Joachimshof Solno
Funkenhagen Gąski Johannisthal Grotniki
Geißberg Twardowo Juliusburg Julkowo
Gerbin Garbno Jungfernhof Błotko
Gerfin Górawino Junkerhof Junki
Geritz Jarzyce Kaltenhagen Kładno
Gieskow Giezkowo Kamp bei Schwessin Kępa Świeszyńska
Gipp Kopanica Karlshof Bolechowice
Glienke Glinka Karlshof Stoisław
Gohrband Gorzebądz Karlshof Szczerbin
Goldbeck Głodowa Karnkewitz Karnieszewice
Gollendorf Chełmoniewo Karschhof Karczyno
Gross Viwerow Wiewiórowo Karzin Karsina
Großmöllen Mielno Karzin Vorwerk Karsinka
Gruggelkaten Tułowo Kasimirsburg Kazimierz Pomorski
Grumpe Grąpa Kautelkaten Kalikowo
Grünau Gronowo Kavelsberg Kowale
Grünbaum Krug Gracz Kiefstücken Komory
Grüner Krug Mieszki Kiepersdorf Kiszkowo
Grünhaus Gajewo Kirchenkaten Kiełzno
Grünhof Janówiec Kirchhagen Sieradowo
Grünhof Stróżany Klanin Kłanino
Grünhof Zacisze Klein Viwerow Wiewiórkowo
Grünhof Zieleniewo Kleinmöllen Mielenko
Grünsche Mühle Zamęciny Kleist Kleszcze
Güdenhagen Mścice Klieschen Kliszno
Gülz Golica Klokenthin Kłokęcin
Gust Gozd Kluss Kłos
Haferland Piaszczyste Knisterkaten Witolubie
Hammer Pniewki Konikow Konikowo
Hammershof Trawica Koppelsberg Kopanino
Hasse Mühle Jagielno Koppelsbruch Kopiel
Heicke Hajka Kordeshagen Dobrzyca
Heidenholz Świercz Köslin Koszalin
Hellenkaten Wszemierzyce Kossatenberg Chałupy
Henkenhof Anczyn Kotelhof Chodel
Hocheneichen Dęborogi Kotlow Kotłowo
Hohenfelde Miłogoszcz Krampe Krępa Koszalińska
Hohenholz Starki Krampe Bahnhof Krępnica
Holzkaten Poddębie Kratzig Kraśnik Koszaliński

750-lecie Miasta Koszalina 575


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Krettmin Kretomino Nest Mühle Wonieść


Kruck Krokowo Neu Banzin Będzinko
Krug Kanina Neu Belz Nowe Bielice
Kübeck Kłębkowo Neu Bork Nowy Borek
Kuhstolp Stołpie Neu Bublitz Boboliczki
Kuhwiese Kałek Neu Griebnitz Grzybniczka
Kurow Kurowo Neu Steglin Szczeglinko
Kurower Mühle Kurówko (Szczeglino Nowe)
Kursewanz Kurozwęcz Neu Teich Strażno
Laase Łazy Neu Zowen Sowinko
Labus Łabusz Neudorf Łozice
Lappenhagen Łopienica Neuenfelde Karłowice
Lassehne Łasin Koszaliński Neuenhagen Dobiesławiec
Latzig Laski Koszalińskie Neuhof Opatówek
Lebeckenhof Łubinki Neuklenz Niekłonice
Leinbach Ziębrze Nitzmin Nicemino
Leiskenhagen Liski Pagelsdorf Pakosław
Leopoldsfriede Morzyce Parnow Parnowo
Leopoldshöhe Smogorzewice Parnow Vorwerk Parnówko
Lindenhof Milczany Parpart Paprotno
Lindenhof Zaręby Parsow Parsowo
Linow Linowo Pleushagen Pleśna
Lubow Lubowo Plümenhagen Gniazdowo
Ludwigshof Pomorzany Pobanz Pobądz
Luisenhof Dziadoszany Ponicken Poniki
Lüptow Lubiatowo Poppenhagen Popowo
Manow Manowo Porst Porost
Manow Gutsweiche Manowice Porster Sägewerk Tartak Porostecki
Marienhof Więcemierz Priddargen Przydargiń
Maskow Maszkowo Puddemsdorf Podamirowo
Merinotrieft Malinowo Radeland Radomno
Mersin Mierzyn Ravensbucht Ostrówek
Meyringen Kędzierzyn Reckow Rekowo
Mittelbruch Bagno Repkow Rzepkowo
Mocker Mokre Rewaldshausen Sarnowo
Moorkaten Zimino Riegnitz Regnica
Mühlenberg Skrzydlewo Ritterland Wiciąże
Mühlenkamp Kępsko (część wsi Tymień)
Mühlenwald Mączno Rogzow Rokosowo
Nadebar Nadbór Rosenberg Niedalice
Nassow Nosowo Rosenhof Różany
Natzlaff Nacław (część wsi Głodowa)
Nedlin Niedalino Rosenhof Różewko
Nest Unieście (część wsi Ubiedrze)

576 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Rossnow Rosnowo Vanzenberg Wiązogóra


Rother Krug Ujazd Varchmin Wierzchomino
(część wsi Miłogoszcz) Varchminshagen Wierzchominko
Rülow Rylewo Vettrinchen Wietrzynko
Rummelsbrück Kije Vierhof Dworzyska
Schäferei Wiciąże Vorwerk Zagon
(część wsi Tymień) Voßberg Jabłonno
Schierlitz Cierlica Wandhagen Wierciszewo
Schlosskampen Kępiste Warnin Warnino
Schmollenhagen Smolne Weiss Kamp Biała Kępa
Schrettstacken Skrzeszewo Weisser Krug Strzekęcinko
Schübben Skibno Welschberg Wilczogóra
Schübbener Mühle Skibienko Wilhelmshagen Wilczyska
Schulzenhagen Śmiechów Wilhelmshof Malczewo
Schützenwerder Łąkoszyn Wilhelmshöhe Ujazd (k./Bobolic)
Schwarzer Berg Czersk Koszaliński Wilhelmsthal Kostrzewa
Schweiz Szwajcaria Wilhelmsthal Żabowo
Schwellin Świelino Wisbuhr Wyszebórz
Schwemmin Świemino Wittenhagen Witanki
Schwemmin Vorwerk Świeminko Wojenthin Wojęcino
Schwerinsthal Skwierzynka Wolfshagen Słowienkowo
Schwessin Świeszyno Wusseken Osieki
Seeger Zegrze Pomorskie Zabels Berg Czaple
Seegerhütte Zegrzyn Zabelsberg Czapla Góra
Seehof bei Karnkewitz Płonka Zanow Sianów
Seidel Wyszewo Zanow Abbau Sianówek
Sorenbohm Sarbinowo Zarren Sarzyno
Steglin Szczeglino Zeblin Cybulino
Steinbrink Kołzin Zebliner Mühle Cybulinko
Steinkrautfelde Uliszki Zerrehne Sieranie
Strachmin Strachomino Zerrener Krug Czacz
Strassenhof Rozwarówko Zethun Cetuń
Streckenthin Strzekęcino Zewelin Cewlino
Streitz Strzeżenice Ziegenberg Mirogniewice
Strippow Strzepowo Zubberow Soborowo
Tessin Cieszyn Zuchen Sucha Koszalińska
Theresienhof Jadwiżyn
Thunow Dunowo
Timmenhagen Tymień
Todenhagen Dobre
Trebinskathen Trzebień
Ubedel Ubiedrze
Vangerow Węgorzewo
Koszalińskie

750-lecie Miasta Koszalina 577


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Polsko-niemiecki słownik nazw ulic, placów, osiedli, przedmieść


i innych jednostek osadniczych Koszalina
1 Maja Hohetorstrasse Jasna Hufenstrasse
Andersa Władysława Poststrasse, Jedności Moritzstrasse
Regierungstrasse, Karłowicza Mieczysława Kadettenstrasse
Strasse der S.A. Kaszubska Gärtnerstrasse
Armii Krajowej, aleja Eisenbahnstrasse, Kawiłeg Kavelung
Wiesenstrasse Kazimierza Wielkiego Mauerstrasse
Asnyka Adama Badstüberstrasse Kilińskiego Jana, plac Nikolaiplatz
Barlickiego Norberta Dorothenstrasse Kolejowa Kleinbahnstrasse
Batalionów Chłopskich Fabrikstrasse, Komisji Edukacji
Radelanderstrasse Narodowej Hildebrandstrasse
Bogusława II Grosse Baustrasse Konopnickiej Marii Dirschauerstrasse
Boya-Żeleńskiego Konstytucji 3 Maja Grünstrasse
Tadeusza Konitzerstrasse Kościuszki Tadeusza Neue Schützenstrasse,
Browarna Brauergasse Schützenstrasse
Brzozowa Am Birkenmoor Kosynierów Triftstrasse
Chałubińskiego Tytusa Eisenhardt-Rothe Krakusa i Wandy Karkutschstrasse
Strasse Krucza Brombergerstrasse
Chełmońskiego Józefa Gerverstrasse Krzywoustego Bolesława Ringstrasse
Chopina Fryderyka Gollenweg Książąt Pomorskich, park Der Große Wall,
Chrobrego Bolesława Papenstrasse Der Kleine Wall,
Clausiusa Rudolfa Seminarstrasse Hindenburgplatz
Dąbrówki Rosmarinstrasse Księżnej Anastazji Kleine Baustrasse
Dąbrowskiego Laskonogiego
Jana Henryka Gerberstrasse Władysława Schulstrasse
Drzymały Michała Bismarck Otto Strasse Lechicka Neuklenzerstrasse
(Otto–Bismarckstrasse) Legnicka Karlstrasse
Dworcowa Neue Bahnhofstrasse Leśna Salemstrasse
Dzieci Wrzesińskich Quebbestrasse Lutyków Lothringerstrasse
Energetyków Bornriege Łużycka Saarstrasse
Fałata Juliana Gohrbander Weg Mariańska Marienstrasse
Franciszkańska Kavelungen Weg Matejki Jana Elisenstrasse
Głowackiego Bartosza Hospitalstrasse Mickiewicza Adama Junkerstrasse
Grodzka Schlossstrasse Mieszka I Baster Weg
Grottgera Artura Salzmannstrasse Miła Hufenkamp
Grunwaldzka Am Runden Teich Miłakowo Mühlentor-Vorstadt
Gwiaździsty, plac Holzmarkt Mireckiego Józefa Graudenzerstrasse
Harcerska Rosenstrasse Młyńska Mühlentorstrasse
Hołdu Pruskiego Virchow Rudolf Strasse Modrzejewskiej Heleny Bublitzerstrasse
Jana Pawła II Am Kickelberg Moniuszki Stanisława Lorenz Friedrich Strasse
Jana z Kolna Buchwaldstrasse (Friedrich-Lorenzstrasse)

578 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Morska Buchwaldstrasse Skłodowskiej-Curie


Na Skarpie, osiedle Papierfabrik-Siedlung Marii Husarenstrasse
Niepodległości Kavelungen Weg Słowackiego Friedrichstrasse
Obotrytów Strassburgerstrasse Spokojna Ross Günther Strasse
Odrodzenia Kopfbergstrasse (Günther-Ross-Strasse)
Ogrodowa Jahn Friedrich Ludwig Spółdzielcza Am Kamp, Kampstrasse
Strasse (Friedrich- Sportowa Posenerstrasse
Ludwig-Jahnstrasse) Stawisińskiego Janka Schwarzen Berg
Okrzei Stefana Alte Bahnhofstrasse, Strumykowa Bachstrasse
Bahnhofstrasse Szczecińska Körlinerstrasse
Orląt Lwowskich Sachse Ernst Strasse Szeroka Auguststrasse,
(Ernst-Sachsestrasse) Schemm Hans Strasse
Partyzantów Schwederstrasse (Hans-Schemmstrasse)
Piastowska Teichstrasse Szpitalna Lazarettstrasse
Pileckiego Witolda, Szymanowskiego Karola Am Ziegelgraben
rotm. Roonstrasse Traugutta Romualda Braun Ernst August
Piłsudskiego Józefa Danzigerstrasse Strasse (Ernst-August-
Płowce Heinrichstrasse Strasse)
Podgórna Ackerstrasse Waryńskiego Ludwika Lindenstrasse
Podgrodzie Am Trunich Wąska Tischlerstrasse
Połczyńska Wilhelmstrasse Władysława IV Jamunder Weg,
Poprzeczna Mühlhausenerstrasse Jamunderstrasse
Powstańców Wojska Polskiego Artilleriestrasse,
Wielkopolskich Feldstrasse Dörsenthinerstrasse,
Przedmieście Bolesława Füsilierstrasse
Chrobrego Friedrich-Wilhelm Wolności, plac Friedrich-Wilhelm
-Vorstadt Platz
Przedmieście Wróblewskiego
Księżnej Anny Neuetor-Vorstadt Wojciecha Annenstrasse
Przedmieście Wybickiego Józefa Thornerstrasse
Nowobramskie Stadtfelde Wyspiańskiego
Racławicka Hangstrasse Stanisława Teßmarstrasse
Ratajczaka Franciszka Colmarerstrasse Wyszyńskiego Stefana Böttcherstrasse
Rejtana Tadeusza Brombergerstrasse Zacisze Siedlerstrasse
Reymonta Władysława Stephan Heinrich Zakole Sophienstrasse
Strasse Zawiszy Czarnego Rittergasse,
Rybacka Kreth Kurt Strasse Ritterstrasse
(Kurt-Krethstrasse) Żeromskiego Stefana Damaschkestrasse,
Rynek Staromiejski Markt (Marktplatz) Schlageter Leo Strasse
Rzeczna Badgasse (Leo-Schlageterstrasse)
Rzemieślnicza Zimmerstrasse Zielona Kyffhäusersiedlung,
Sienkiewicza Henryka Wessel Horst Strasse Kyffhäuserstrasse
(Horst-Wesselstrasse) Żwirki i Wigury Loeckstrasse
Skargi Piotra Elsässerstrasse

750-lecie Miasta Koszalina 579


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Zwycięstwa Bergstrasse,
Hitler Adolf Strasse
(Adolf-Hitlerstrasse),
Neuetorstrasse,
Rogzower Allee

Niemiecko-polski słownik nazw ulic, placów, osiedli, przedmieść


i innych jednostek osadniczych Koszalina
Ackerstrasse Podgórna Buchwaldstrasse Jana z Kolna, Morska
Alte Bahnhofstrasse Okrzei Stefana Bullenwiese (bez nazwy polskiej)
Am Bahndamm część al. Armii Krajowej Bürgermeister-Ernst-
(obecnie nie istnieje) August-Braunsstrasse Traugutta Romualda
Am Birkenmoor Brzozowa Colmarerstrasse Ratajczaka Franciszka
Am Kamp Spółdzielcza Damaschkestrasse Żeromskiego Stefana
Am Kickelberg Jana Pawła II Danzigerstrasse Piłsudskiego Józefa
Am Runden Teich Grunwaldzka Der Große Wall Książąt Pomorskich,
Am Trunich Podgrodzie park
Am Ziegelgraben Szymanowskiego Der Kleine Wall Książąt Pomorskich,
Karola park
Annenstrasse Wróblewskiego Dirschauerstrasse Konopnickiej Marii
Wojciecha Dorothenstrasse Barlickiego Norberta
Artilleriestrasse Wojska Polskiego Dörsenthinerstrasse Wojska Polskiego
Auguststrasse Szeroka Eisenbahnstrasse Armii Krajowej, aleja
Bachstrasse Strumykowa Eisenhardt-Rothe
Badgasse Rzeczna Strasse Chałubińskiego Tytusa
Badstüberstrasse Asnyka Adama Elisenstrasse Matejki Jana
Bahnhofstrasse Okrzei Stefana Elsässerstrasse Skargi Piotra
Baster Weg Mieszka I Fabrikstrasse Batalionów
Bergstrasse Zwycięstwa Chłopskich
Bismarck Otto Strasse Feldstrasse Powstańców
(Otto-Bismarckstrasse) Drzymały Michała Wielkopolskich
Bornriege Energetyków Friedrichstrasse Słowackiego
Böttcherstrasse Wyszyńskiego Stefana Friedrich-Wilhelm Platz Wolności, plac
Brauergasse Browarna Friedrich-Wilhelm-
Braun Ernst Vorstadt Przedmieście
August Strasse Bolesława Chrobrego
(Ernst-August-Strasse) Traugutta Romualda Füsilierstrasse Wojska Polskiego
Braunplatz (bez nazwy polskiej) Gärtnerstrasse Kaszubska
Brombergerstrasse Krucza; Gerberstrasse Dąbrowskiego
Rejtana Tadeusza Jana Henryka
Bublitzerstrasse Modrzejewskiej Gerverstrasse Chełmońskiego Józefa
Heleny Gohrbander Weg Fałata Juliana

580 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Gollenweg Chopina Fryderyka Lazarettstrasse Szpitalna


Graudenzerstrasse Mireckiego Józefa Lindenstrasse Waryńskiego Ludwika
Grosse Baustrasse Bogusława II Loeckstrasse Żwirki i Wigury
Grünstrasse Konstytucji 3 Maja Lorenz Friedrich Strasse
Hangstrasse Racławicka (Friedrich-Lorenzstrasse) Moniuszki Stanisława
Heinrichstrasse Płowce Lothringerstrasse Lutyków
Hildebrandstrasse Komisji Edukacji Lüttkewiese (bez nazwy polskiej)
Narodowej Marienstrasse Mariańska
Hindenburgplatz Książąt Pomorskich, Markt (Marktplatz) Rynek Staromiejski
park Mauerstrasse Kazimierza Wielkiego
Hitler Adolf Strasse Moritzstrasse Jedności
(Adolf-Hitlerstrasse) Zwycięstwa Mühlentorstrasse Młyńska
Hohetorstrasse 1 Maja Mühlentor-Vorstadt Miłakowo
Holzmarkt Gwiaździsty, plac Mühlhausenerstrasse Poprzeczna
Hospitalstrasse Głowackiego Bartosza Neue Bahnhofstrasse Dworcowa
Hufenkamp Miła Neue Schützenstrasse Kościuszki Tadeusza
Hufenstrasse Jasna Neuetorstrasse Zwycięstwa
Husarenstrasse Skłodowskiej-Curie Neuetor-Vorstadt Przedmieście
Marii Księżnej Anny
Jahn Friedrich Neuklenzerstrasse Lechicka
Ludwig Strasse Nikolaiplatz Kilińskiego Jana, plac
(Friedrich-Ludwig- Papenstrasse Chrobrego Bolesława
Jahnstrasse) Ogrodowa Papierfabrik-Siedlung Na Skarpie, osiedle
Jamunder Weg Władysława IV Posenerstrasse Sportowa
Jamunderstrasse Władysława IV Poststrasse Andersa Władysława
Junkerstrasse Mickiewicza Adama Quebbestrasse Dzieci Wrzesińskich
Kadettenstrasse Karłowicza Radelanderstrasse Batalionów
Mieczysława Chłopskich
Kampstrasse Spółdzielcza Regierungstrasse Andersa Władysława
Karkutschstrasse Krakusa i Wandy Ringstrasse Krzywoustego
Karlstrasse Legnicka Bolesława
Kavelung Kawiłeg Rittergasse Zawiszy Czarnego
Kavelungen Weg Franciszkańska; Ritterstrasse Zawiszy Czarnego
Niepodległości Rogzower Allee Zwycięstwa
Kleinbahnstrasse Kolejowa Roonstrasse Pileckiego Witolda,
Kleine Baustrasse Księżnej Anastazji rotm.
Konitzerstrasse Boya-Żeleńskiego Rosenstrasse Harcerska
Tadeusza Rosmarinstrasse Dąbrówki
Kopfbergstrasse Odrodzenia Ross Günther Strasse
Körlinerstrasse Szczecińska (Günther-Ross-Strasse) Spokojna
Kreth Kurt Strasse Saarstrasse Łużycka
(Kurt-Krethstrasse) Rybacka Sachse Ernst Strasse
Kyffhäusersiedlung Zielona (Ernst-Sachsestrasse) Orląt Lwowskich
Kyffhäuserstrasse Zielona Salemstrasse Leśna

750-lecie Miasta Koszalina 581


Słownik
nazw miejscowości
oraz ulic i jednostek
osadniczych Koszalina

Salzmannstrasse Grottgera Artura


Sandbergstrasse (ulica nie istnieje)
Schemm Hans Strasse
(Hans-Schemmstrasse) Szeroka
Schlageter Leo Strasse
(Leo-Schlageterstrasse) Żeromskiego Stefana
Schlossstrasse Grodzka
Schulstrasse Laskonogiego
Władysława
Schützenplatz (bez nazwy polskiej)
Schützenstrasse Kościuszki Tadeusza
Schwarzen Berg Stawisińskiego Janka
Schwederstrasse Partyzantów
Seminarstrasse Clausiusa Rudolfa
Siedlerstrasse Zacisze
Sophienstrasse Zakole
Stadtfelde Przedmieście
Nowobramskie
Stephan Heinrich Strasse Reymonta Władysława
Strassburgerstrasse Obotrytów
Strasse der S.A. Andersa Władysława
Teichstrasse Piastowska
Teßmarstrasse Wyspiańskiego
Stanisława
Thornerstrasse Wybickiego Józefa
Tischlerstrasse Wąska
Triftstrasse Kosynierów
Virchow Rudolf Strasse Hołdu Pruskiego
Wallstrasse (bez nazwy polskiej)
Wessel Horst Strasse
(Horst-Wesselstrasse) Sienkiewicza Henryka
Wiesenstrasse Armii Krajowej, aleja
Wilhelmstrasse Połczyńska
Zanowerstrasse (ulica nie istnieje)
Zimmerstrasse Rzemieślnicza

582 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


Wykaz skrótów
do rozdziału 2

Wykaz skrótów do rozdziału 2

AUWH – Acta Universitatis Wratislaviensis, Historia


APS – Archiwum Państwowe w Szczecinie
APSz – zespół: Archiwum Państwowe w Szczecinie
Becker – Einiges zur Geschichte der Stadt Schlawe
BKP – Blätter für Kirchengeschichte Pommerns
BS AF – Baltische Studien Alte Folge
BS NF – Baltische Studien Neue Folge
CPH – Czasopismo Prawno-Historyczne
Diplomataria – Diplomataria et Scriptores Historiae Germanicae Medii Aevi
Diplomatische Beiträge – Diplomatische Beiträge zur Geschichte Pommerns aus der Zeit Bo-
gislafs X.
GSJ – Greifswald-Stralsunder Jahrbuch
GSTAPK – Geheimes Staatsarchiv Preussischer Kulturbesitz Berlin-Dahlem
HA – Hauptabteilung
HR – Hanserecesse
HUB – Hansisches Urkundenbuch
IA – Informator Archiwalny
KH –– Kwartalnik Historyczny
KHKM – Kwartalnik Historii Kultury Materialnej
KZM – Koszalińskie Zeszyty Muzealne
LAG – Landesarchiv Greifswald
LB – Liber beneficiorum domus Coronae Marie prope Rugenwold 1406-1528
LUB – Lübeckisches Urkundenbuch
Mbll. – Monatsblätter der Gesellschaft der pommerschen Geschichte und Altertumskunde
MUB – Mecklenburgisches Urkundenbuch
MZP – Materiały Zachodniopomorskie
MZP NS – Materiały Zachodniopomorskie Nowa Seria
OBA – Ordensbriefarchiv
OF – Ordensfoliant
Perg. Urk. – Pergamenturkunden
PJ – Pommersche Jahrbücher
Posilge – Johann`s von Posilge, Officialis von Pomesanien Chronik des Landes Preussen (von
1360 an, fortgesetzt bis 1419)

750-lecie Miasta Koszalina 583


Wykaz skrótów
do rozdziału 2

Protokolle – Protokolle der pommerschen Kirchenvisitation


PrUB – Preußisches Urkundenbuch
PUB – Pommersches Urkundenbuch
QMAN – Quaestiones Medii Aevi Novae
RDSG – Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych
RG – Repertorium Germanicum
RH – Roczniki Historyczne
RHD – Regesta historico-diplomatica Ordinis S. Marie Theutonicorum
RHum. – Roczniki Humanistyczne
RK – Rocznik Koszaliński
RS – Rocznik Słupski
RTNT – Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu
SG – Studia Gdańskie
SH – Studia Historyczne
SM – Studia Maritima
SPH – Słupskie Prace Humanistyczne
SSS – Słownik Starożytności Słowiańskich
SW – Studia Wczesnośredniowieczne
SRP – Scriptores rerum Prussicarum
SŹ – Studia Źródłoznawcze
ŚPiP – Średniowiecze Polskie i Powszechne
UBB – Geschichtsquellen des burg- und schlossgesessenen Geschlechts von Borcke
UBD – Geschichte der Familie von Dewitz
UBH – Geschichte des Geschlechts von Heydebreck
UBK – Geschichte des Geschlechts von Kleist
UBS – Geschichte des Geschlechts von Schwerin
UBZ – Geschichte des Geschlechts von Zitzewitz
UP - Unser Pommerland
ZfK – Zeitschrift für Kirchengeschichte
ZfO – Zeitschrift für Ostforschung
ZH – Zapiski Historyczne
ZHF – Zeitschrift für Historische Forschung
ZL – Zbiór Loepera

584 DZIEJE KOSZALINA DO 1945 ROKU


2

3
1

93 14
4 1489
41

91
2

1390161297 129
1

127
669 167
1668 1 8 176
9
48

71
1

1646 1773 191709 70

4
5
1

8
7

1
5 1 3526 19 08 170 6 1

5
164 17 18915 18 0 69 15
9 28

69
6 90

133 339
1

2
1

1
94 14

6
7

133

1268
7

8
0
154

646 17318216 18 1 1

12

2
3

16671767 1876
6
81

6
8

1267
1
4

1
41

9118

5
1

13
72
1

8
73

99 13

95
7 38

3
1

281 1282 1283 1284 12


5

1 6 5 3 2 2 14
913

1 00
2
9

7
3

1338
3
1
1

1
5

8
13
45

1559 1560
1914
75 1876 1877 1878 1879 1880 1881

81
1
1

1
1
21
dzieje Koszalina

1
154

3
3
dzieje Koszalina
8

3
3
0
1292 1293 1294 1295

219
1918

3
2

1303113
61

9
1 3 8

44 73425 1 7 70
1
88

1
7 7
80

1
547
1648

3
2

0
tom I do 1945 roku

14
1

302

4
7

1347 1348
188 28

4 10

6
1

5
1

154
6

3
5 18

1
8

3
2

5
1
140
80
191 18 9

47 13
1
1
86 285

8 1

80 1
3
3

1346
0

0
179

0
01

4
6 1307
188 1

1
1611

1 6
2 1 dzieje37
4

1339
1
40

48 88

9 12
567
71 8

19201878
2

3
1

1
1 14

1308
"Powstanie I tomu dziejów Koszalina to wypełnienie jednej z ostatnich tak rozległych 8

1 338
3
9
3
1

127
0212 28
6

2
luk historiograficznych w Polsce, bowiem miasto liczące ponad 100 tys. mieszkańców,

37 1
1309
8
91

5
4
1

126
3

3
140
2

78
35 13
do niedawna siedziba władz wojewódzkich – nie ma syntezy swoich dziejów.

1
2

68 15

6 13
270

1
2

8
7
8 16

143

8
1
7 3 14

1
1
(...) Znaczny postęp w pracach cząstkowych oraz postęp badań badaczy niemieckich
16

133
12

2
3
1271

2 14
14

1
6
3
spowodowały, że inicjatywa wydania nowej syntezy była wręcz konieczna.
7 04 1

335
1

23 132 1 189
1272 1 2

81
2 273 1274 1275 1

33 90
181434 1
3

405 1

1921 1789
69 157
18

41

1
(...) Nowa synteza dziejów Koszalina będzie znaczącym postępem w badaniach

33
1

35
406
1 Koszalina
6

31
nad przeszłością miasta." 33
1407

4
143 1
1

0
2

1
4

61 133

8
prof. Wojciech Skóra 437 1

94 132
133

0 1571 1572 15 1574 1575 1576 157


1

5
143

14tom
0
6

1
8 14 133

15I 5 2 5 6153 2
15 1616 1617 1618 1619

192
39 1

1810702 6 1 6
440 132
1441 1 27 1328

2
442 13
1443 1444 1445 1446 1447 1448

5
"Synteza dziejów Koszalina jest niewątpliwie przedsięwzięciem naukowym

1 5do2 219451roku2 11709 186 11

18
30 6

2 1
bardzo ważnym i potrzebnym. W historiografii polskiej brakowało dotąd nowoczesnej,

90
3
opartej na szerokiej podstawie źródłowej historii Koszalina."

189
1801701 1 6 1 5
prof. Krzysztof Mikulski

0 4
73
619 1
8

4
8 9 8 0
4 1801702 1703 171812
1 1 1

18
162 42
5

9
0
144711546478 1568 1 1469 147
131

5
6

0 5
4

5 1806 1807
32
14
0 1 18
5 569 1570 0 147

9 8
14436 153
3
7

1 1
4 7 1767 1761866177 16165871 151 1472
6
2
1

621 43 19
4
14 5 1516261186
11554
0 0 4 9
69 171766792 15 1473
1

516325717 17 1809
1620 1

4 2
1 9
1
1
3

18 19 3 8 2 3
4

0 1
1 156324716 1 1808
2 0
8
19 6 1 7 14
67 180 1716777301517474
1
1

4 4 1
9
6
1 0 5
8 5
4
4
2

7
0 19
143 22
9
4 1 1 5
7 1 0
1
1 1
8 8 1 144
tom I
3
6
1
315 18002
1
6
4
1 4 1 1475

34 1 165243 162 1 5 1846 18471740 1176350


6
8 1
1

1
4
6 6
1 1
1
0
2 8 9 8 9 9 1
3 14
1
3

7 7 7
5
6 7 9 0 1 1 15675 14
621 1

14 1 7
5 1446
1 1 8
1
8 1 8 7
13 1314 1315 1316 1317 1318

171 1901 1767 17


7
6 69 17677 1 1909 18177721157766 1
6 2 do 1945 roku
8 7 0 8 9
435 1 15424 1627537 1738 173928 1625948 1 41445
1436 1543 151626 162711366 1547 1 1444
4715771647 1 18 10 18

6 1 8 3 617
622

1 6 6 6 7
7

0 7 17 19 8 0 35
44 1545 1543
7
377 71 19 70
1

14 3
3
478157481675 2 11911 71

39 1440 1441 14441233145 1336


2 83 1584 1 7 1 0 37 1438 14 4
1
1

8 34
18 8

5 1 9
1623

6
5

1
0 9 72 69 15

9 1 1 3
1

5 6 1
47 1577511776873

1267 126
78

1783 82 6 6 1 1337
9

168 17 899
7 7
9

14 7 8 33
149 165876 1177 1874

1
2 16 8

1
162

1
5

750-lecie Miasta Koszalina 750-lecie Miasta Koszalina


2
8

67 1

16 4 1335
6 15 1267
1

9
3
0

79

1
13
1
1 0 156777 177
41

1
5 468
8

1 33
1

61 3 133
1

81
5
625

1275 12
6

12 1
14 81 115678

8
2

1307 13
30
0
8

8
6
2

12
7

6
3

164

13
162 12

8
1

32 13
1
1
1286832

16 2
58
3

1
7 7
5

9
2
1

47

32
6
1
6
6

9
1

15

Vous aimerez peut-être aussi